Professional Documents
Culture Documents
Niepokalanw 1993
Mieczysaw Gogacz
SPIS TRECI
Wstp...................................................................................................................................................................... 4
1. Podstawy dominacji polityki ........................................................................................................................... 8
2. Dziedziny wyznaczajce polityk.................................................................................................................. 13
3. Kilka koncepcji polityki ................................................................................................................................ 18
Waniejsze laickie koncepcje polityki........................................................................................................... 18
Waniejsze religijne koncepcje polityki ........................................................................................................ 22
4. Rewolucja francuska jako utrwalenie laickiej koncepcji polityki.................................................................. 26
Okrelenie czowieka..................................................................................................................................... 28
Przeksztacanie programw nauczania .......................................................................................................... 31
Krtkie ujcia narodu, spoeczestwa, konstytucji, pastwa, organizacji politycznych................................ 32
5. Aktualna tre poj politycznych................................................................................................................. 35
Polityka.......................................................................................................................................................... 36
Pastwo.......................................................................................................................................................... 37
Kultura........................................................................................................................................................... 38
Laicyzm ......................................................................................................................................................... 41
Ateizm ........................................................................................................................................................... 42
Wolno......................................................................................................................................................... 45
Bezpieczestwo i wsppraca ........................................................................................................................ 49
Inne pojcia polityczne i krtkie podsumowanie rozdziau........................................................................... 51
6. Stosowane w Polsce pojcia polityczne......................................................................................................... 52
Polityka.......................................................................................................................................................... 52
Odwaga jako typowo polskie pojcie polityczne........................................................................................... 55
Pastwo.......................................................................................................................................................... 56
Zaufanie i cierpliwo.................................................................................................................................... 58
Kultura........................................................................................................................................................... 60
Prawda ........................................................................................................................................................... 62
Tolerancja jako rwnowaga midzy wieckoci i religijnoci utosamiana dzi z demokracj................. 65
Inne pojcia polityczne i krtkie podsumowanie rozdziau........................................................................... 67
7. Polityka i religia............................................................................................................................................. 69
Struktura religii.............................................................................................................................................. 70
Niepeno i ograniczenia polityki ................................................................................................................ 75
8. Kultura powszechna ...................................................................................................................................... 79
Kultura wewntrzna....................................................................................................................................... 83
Kultura zewntrzna jako odniesienia do osb................................................................................................ 87
Kultura zewntrzna jako zesp dzie ............................................................................................................ 89
9. Zagroenia kultury......................................................................................................................................... 96
Waniejsze zagroenia kultury wewntrznej................................................................................................. 97
Zagroenia kultury zewntrznej..................................................................................................................... 99
10. W kierunku polityki powszechnej ............................................................................................................... 102
Racja stanu................................................................................................................................................... 103
Program polityczny...................................................................................................................................... 109
11. Nard i dobro wsplne................................................................................................................................. 114
Wsplnota.................................................................................................................................................... 114
Teorie dobra wsplnego .............................................................................................................................. 116
Nard ........................................................................................................................................................... 118
Ojczyzna ...................................................................................................................................................... 119
12. Pastwo i wadza ......................................................................................................................................... 121
Spoeczestwo jako struktura porednia midzy narodem i pastwem ....................................................... 121
Pastwo........................................................................................................................................................ 123
Kilka uwag o prawie.................................................................................................................................... 124
Subtelny problem wadzy ............................................................................................................................ 125
13. Rnorodne ustroje pastwa........................................................................................................................ 131
Ustroje wyznaczone teori wadzy .............................................................................................................. 133
Ustroje oparte na ideologiach ...................................................................................................................... 139
14. Rodzina i parafia.......................................................................................................................................... 146
Rodzina........................................................................................................................................................ 146
Parafia.......................................................................................................................................................... 150
15. Uniwersytet i nauki polityczne .................................................................................................................... 154
Nauki polityczne.......................................................................................................................................... 155
Uniwersytet.................................................................................................................................................. 158
16. Moralno i polityka .................................................................................................................................... 162
Wychowanie moralne jako prawidowe odniesienie do osb ...................................................................... 164
Rwnowaga midzy religi i polityk w obszarze moralnoci .................................................................... 169
17. Problem jednoci Europy............................................................................................................................. 171
Jedno gospodarcza.................................................................................................................................... 171
Jedno moralna i kulturalna lub jedno humanistyczna ........................................................................... 173
Jedno oparta na religii i humanizmie........................................................................................................ 176
Zakoczenie ....................................................................................................................................................... 177
WSTP
Tytu ksiki Mdro buduje pastwo jest zmienion wersj zdania wyjtego z
Ksigi Starego Testamentu pod tytuem Mdro Syracha. W tej Ksidze zdanie to
brzmi nastpujco: mdro wadcw zbuduje miasto.
Zauwamy najpierw, e miasto i pastwo s czsto tym samym na staroytnym
Wschodzie, a take w staroytnej Grecji. Po prostu obszar miasta by obszarem
pastwa. Ze wzgldu na t tosamo to, co w Ksidze Syracha odnosi si do miasta,
odnosi si take do pastwa, a zarazem do wadcw, do narodu lub ludu, do ustroju i
sposobu rzdzenia. Potwierdmy te stwierdzenia szerszym cytatem:
Mdry wadca dobrze swj lud prowadzi,
a rzdy rozumnego bd dobrze uporzdkowane.
Jaki wadca ludu, tacy i jego ministrowie,
jaki wadca miasta, tacy i jego mieszkacy.
Krl bez nauki zgubi swj lud,
a mdro wadcw zbuduje miasto.
W rku Pana s rzdy na ziemi.
(Syr 10,1-4. Biblia Tysiclecia, wyd. III, Pozna-Warszawa 1980).
wyjtkow
pozycj
uzyskaa
polityka
czasach
nowoytnych
wszystko stanowi nasze realne ycie codzienne, spenia ludzkie potrzeby i wane dla
nas sprawy. Uwaa si, e tym yje spoeczestwo, miasto, pastwo, a take kady
czowiek, tymi relacjami, ktre s potrzebami, oraz sprawami administracyjnymi i
gospodarczymi. Ich realizowaniu ma suy nauka i technika, literatura i sztuka,
wiatopogldy i ideologie, ksztacenie i wychowanie. Wyznacza to polityka, a spenia
pastwo. Instytucja pastwa staje si dysponentem polityki. Sama bowiem nazwa
polityki pochodzi od sowa polis, oznaczajcego miasto lub pastwo. Jeeli pastwo w
swych urzdach decyduje o polityce, to decyduje o niej pogld wadcy lub grupy
rzdzcej. Znaczy to, e polityka ma swe rdo w decyzjach, a wobec tego w woli
rzdzcych. Jest skutkiem przewagi woluntaryzmu nad intelektualizmem, to znaczy nad
wiernym prawdzie intelektualnym ustaleniem, kim jest czowiek, i jakie s, wyznaczone
jego bytow struktur, potrzeby i sprawy. Bez tej wizi potrzeb i spraw z natur
czowieka, politycy mog dowolnie lub omijajc czowieka okreli jego cele i zadania,
a take wane dla niego i realne wartoci.
Polityka, ktrej rdem jest woluntaryzm naraajcy ludzi na dowolno zalece,
podlega zarzutowi przewagi decyzji nad rozpoznaniem natury czowieka. Powodem
tego jest wanie sama kultura uzasadniajca pierwszestwo w niej polityki, ktra
przecie nie jest filozoficzn identyfikacj czowieka, jego potrzeb i spraw, lecz
zespoem wanie zalece, dotyczcych osigania celw, penienia zada i kierowania
si wskazanymi wartociami. Kultura jednak usprawiedliwia okrelanie przez polityk
ludzkich celw, zada i wartoci.
2) Poniej polityki, na drugim miejscu w ukadzie wanoci dziedzin, usytuowano
prawo jako zesp ustanowionych norm, wprowadzajcych zasady kolejnoci dziaa
administracyjnych i gospodarczych. Maj one wprowadza ad i porzdek w
odniesieniach midzyludzkich. Kierunek osigania adu i porzdku okrelaj wyjaniajce przepisy prawa -ustawy i zarzdzenia. Przestrzegajc prawa, spoeczno i
pastwo staj si struktur podporzdkowani; struktura taka uspokaja i budzi
przekonanie, e odniesienia midzyludzkie s realizowane w sposb waciwy. Nie
zawsze jednak czowiek przestrzega prawa. Wykrywaj to wyspecjalizowane grupy
kontrolne, nazwane policj. Wykryte naruszenie prawa daje ludziom poczucie
bezpieczestwa i rodzi przekonanie, e zawdziczaj to wanie prawu. Nie zabiegaj o
10
to. aby podstaw przestrzegania prawa bya mio. Nikomu nawet nie wydaje si dzi
suszne, aby budowano polityk, prawo i kontrol na normie mioci. Wskazuje to na
przewag polityki nad identyfikacj natury czowieka, ktrego podstawowym
odniesieniem do ludzi jest mio, wyznaczana bezporednio istnieniem osb.
Nikt nie kwestionuje kierowania si prawem i przestrzegania praworzdnoci.
Niepokoi tylko takie usytuowanie prawa w kulturze, e peni ono rol norm moralnoci.
Moe zajmowa wysok pozycj w pastwie, ale nie w kulturze. Nie moe te
zajmowa drugiego miejsca po polityce. Stajc si w polityce zespoem zasad jej
realizowania, dociera do osb jako tosame z polityk. Niektrzy badacze struktury
kultury wspczesnej wskazujc na ukad wanoci dziedzin czsto pisz, e prawo od
czasu renesansu jest wprost pierwsz i najwaniejsz dziedzin kultury. Powstaje w
zwizku z tym problem psychologiczny i organizacyjny, ktry polega na tym, e ponad
t pierwsz i najwysz warstw nie mona ju umieci na przykad normy mioci. W
zwyczajnym odczuciu ludzi, nie mwic ju o wynikach filozoficznej identyfikacji
czowieka, mio przewysza prawo, a ponadto pozwala znale raczej w
rzeczywistoci zasady adu i porzdku dla dziedziny administracji i gospodarki, ni w
decyzjach wadcw.
3) Nauki spoeczne, usytuowane na trzecim miejscu w ukadzie wanoci
dziedzin, s sposobami sprawdzania skutecznoci prawa w kierowaniu relacjami
midzyludzkimi, to znaczy polegaj na podejmowaniu odniesie midzyludzkich
zgodnie z przyjt polityk. Wskazuj na to metody badawcze, stosowane w tych
naukach. Metody te s gwnie statystyczne. Nie charakteryzuj wic osb i samych
relacji, lecz ich zgodno z programem politycznym. Socjologowie czsto nie maj
poczucia politycznej roli uzyskanych przez siebie rezultatw bada. Dochodz do
swych statystycznych wynikw przy pomocy ankiet, ktre opracowuj na miar
aktualnej kultury wspczesnej. W tej kulturze polityka wyznacza pole bada, ktre jest
nie tylko zespoem odniesie midzyludzkich, lecz take zespoem celw, zada i
wartoci.
4) Kolejne, czwarte miejsce w strukturze wspczesnej kultury zajmuj nauki
przyrodnicze. Owszem, kieruj si one swoimi przedmiotami i metodami bada. Ze
wzgldu jednak na struktur kultury take podlegaj polityce, ktra okrela im waciwy
11
podstawy
aby
sdzi,
nauki
spoeczne
su
osiganiu
adu
12
identyfikacji
rzeczywistoci.
Stanowi
rzeczywisto
zesp
13
ich istnienia. Uwaano, e Bg nie tylko wszystko stworzy, lecz e take nawiza
yczliwe kontakty osobowe z ludmi. Nawizanie tych kontaktw potwierdza
Objawienie chrzecijaskie. Z tego wzgldu, e Bg jest pierwsz przyczyn sprawcz
stworze i osob, ktra odnosi si do tych stworze z mioci, filozofia i teologia Boga
stay si pierwsz i najwysz dziedzin kultury. Ta dziedzina bya podstaw okrelania
potrzeb i rozstrzygania spraw poszczeglnych ludzi i narodu.
2) Jeeli tak gboko, bo w swym istnieniu i w szansach mioci czowiek zaley
od Boga, to drug dziedzin kultury staje si wychowanie humanistyczne i religijne
ludzi, troska o wierne mioci powizania ludzi z ludmi i ludzi z Bogiem. Ta troska
wyznaczaa nie tylko programy nauczania i wychowania dla szk, lecz take pastw.
Realizacja tych programw powodowaa, e kultura redniowiecza stawaa si kultur
chrzecijask, wtedy jeszcze w wersji wycznie katolickiej, mimo rnorodnoci
liturgii, architektury, a w tej architekturze wyraanej teologii. Ta architektura umacnia
bezporednio filozofi i teologi Boga. Katolicka wersja kultury oddziaywaa tak
szeroko, e nawet struktur pastwa nazywano christianitas.
Dodajmy przy okazji, e w pniejszych okresach historycznych, to znaczy w
kulturze nowoytnej i wspczesnej, kultura chrzecijaska stawaa si jedynie
wiatopogldem wierzcych w Boga chrzecijan. Z czasem z tej kultury
chrzecijaskiej wyodrbnia si kultura katolicka.
Gdy mwimy, e pedagogika humanistyczna i religijna zajmuje drugie miejsce w
kolejnoci dziedzin stanowicych kultur redniowieczn, to nie chcemy przez to
twierdzi, e wychowanie ludzi stao si polityk w redniowiecznej christianitas, i e
polityka zaja drugie miejsce po filozofii i teologii Boga. Znaczy to tylko, e zasady
wychowania byy zarazem realizowane i e wizaa si z nimi sztuka wychowywania.
Poniewa skutki wychowania dotyczyy wszystkich obywateli christianitatis, czym
interesowao si take pastwo, ta pedagogika bya bardzo widoczna i niekiedy nawet
uwaana za polityk na przykad Karola Wielkiego, tak jak w kulturze nowoytnej i
wspczesnej sytuujce si po polityce prawo uwaane byo midzy innymi w XV
wieku za pierwsz dziedzin kultury, mimo e stanowio tylko sposb realizowania
polityki w jej celach, zadaniach i proponowanych wartociach.
14
Na
trzecim
miejscu
kolejnoci
dziedzin,
stanowicych
kultur
15
16
17
struktur
kultury
nowoytnej
wspczesnej,
kolei
18
nazywane
ludmi.
Maj
si
one
charakteryzowa
tymi
samymi
19
wybrane wadze, ktrymi kieruje najpierw krl, z czasem rzd wyraajcy pastwo.
Moe wanie od czasw rewolucji francuskiej w kulturze nowoytnej i wspczesnej
utosamiano z polityk prawo. Nikt nie kwestionuje praw i praworzdnoci. Moe
jedynie niepokoi to, e prawo stao si cech wyrniajc czowieka jako obywatela i
wprost elementem konstytuujcym lub utosamiajcym czowieka z obywatelem.
d) Inn koncepcj polityki wyznacza pogld Hegla: czowiek jest procesem, a
wobec tego warstw w dialektycznie tworzcej si rzeczywistoci. Jest on wprost
tosamy ze spoeczestwem. Polityka staje si wic zespoem zalece w odniesieniu do
tworzcej si i zmieniajcej spoecznoci ludzkiej. To, co dotyczy spoeczestwa,
dotyczy tym samym kadego czowieka. Cele i zadania spoeczestwa s zarazem
celami i zadaniami kadego czowieka. Ginie w tej koncepcji pozycja i rola czowieka
jako jednostki. Ten gwny akcent ma w yciu codziennym posta pogldu, e
jednostka zawsze daje si zastpi, e nie liczy si w dziejach spoeczestwa.
e) Polityka w tezach marksizmu, tosama z ideologi marksistowsk, w swej racji
stanu sprowadza si do uzyskania szczcia przyszych pokole. W swych programach
jest ona zespoem wskaza, jak uzyskiwa to szczcie, ktre ma polega na
stanowieniu bezklasowego spoeczestwa. Programy polityczne s w tym przypadku
propozycj stawania si spoeczestwa przy pomocy rezygnowania z jednostkowej
odrbnoci ludzi, a przede wszystkim z religii. Ateizm bowiem, jak si tu sdzi, jest
sposobem
wyzwolenia
czowieka
jednostkowoci
na
rzecz
stawania
si
20
21
22
23
24
ksiy,
planowa
zaoenie
uniwersytetu,
do
ktrego
zaprosi
25
26
27
Okrelenie czowieka
Dominujce wraenie po przestudiowaniu Deklaracji praw czowieka i obywatela
wywouje w czytelniku obraz czowieka jako obywatela. Utosamienie czowieka z
obywatelem wynika z tendencji do utosamienia czowieka z jego dziaaniami,
wskazanymi przez prawo. Aby t teori czowieka zrozumie, trzeba wymieni
najpierw jego prawa zawarte w Deklaracji.
Prawa czowieka s nastpujce: prawo do wolnoci, wasnoci, bezpieczestwa,
oporu wobec ucisku, zarazem do rwnoci wobec prawa, swobody dziaania bez
naruszania praw innych obywateli i korzystania z wymienionych praw. Czowiek
ponadto ma prawo tworzenia konstytucji, dostpu do godnoci, stanowisk i funkcji
publicznych. Czowiek przestrzegajcy tych praw, a wic posuszny konstytucji, nie
moe by oskarony, aresztowany, uwiziony, dopki nie wykae mu si winy. Gdy
jednak wykae mu si win, przestaje by niewinny i musi podda si karze, okrelonej
w ustawach. Ma jednak zawsze prawo do wolnoci przekona, take religijnych, do
swobodnej wymiany myli i pogldw, do wolnoci sowa, pisma i publikacji. Moe
wybiera posw do ciaa ustawodawczego, a take urzdnikw gminnych. Wszystkie te
prawa zabezpiecza wojsko.
Te szeroko wymienione prawa czowieka czyni go wanie obywatelem.
Czowiek okrelony przez prawo jest tu tosamy z obywatelem. Wskazuje na to
stwierdzenie, e czowiek od chwili urodzenia jest wolny i rwny innym w swych
prawach. Przez wolno rozumie si w Deklaracji czynienie tego, co nie szkodzi
drugiemu, a dokadniej mwic tego, co nie narusza praw innych ludzi. Prawa innych
czonkw spoeczestwa s granic wolnoci czowieka, a wic granic uywania praw.
T granic okrela konstytucja. Rwno wobec prawa oznacza te dostp do godnoci,
stanowisk i funkcji publicznych, jednak na miar zdolnoci i talentu. Ponadto czowiek
ma prawo ocenia konieczno podatku, wyrazi na niego zgod, czuwa nad jego
uyciem, okrela wysoko podatku, podstaw jego naliczenia, sposoby cigania i
trwania okresu pacenia podatku. Ma te prawo do wasnoci, a gdy susznie mu si j
odbiera, ma prawo do odszkodowania.
28
29
30
31
32
Konstytucja
Konstytucja jest jakby intelektualnym przejawem narodu i postaci pastwa.
Nard ma postpowa zgodnie z konstytucj. Zabrania ona tylko tego, co szkodliwe dla
spoeczestwa. Nie mona zarazem zmierza do tego, czego konstytucja nie nakazuje.
Wyraa ona powszechn wol narodu, okrela przedmiot oskarenia, aresztowania,
uwizienia, okrela kary, stopie naduywania wolnoci sowa, pisma i publikacji.
Konstytucja tworzy gminy dla obywateli, tworzy i okrela pastwo. Kierujce si
konstytucja wadze zabraniaj tego, czego zakazuje konstytucja.
Lektura trzech tekstw konstytucji z okresu rewolucji wywouje wraenie raczej
programu zniewole ni praw obywateli. Wymienione w deklaracjach prawa czowieka
i obywatela, w konstytucjach s wyranie tonowane i obwarowywane warunkami.
Pastwo i organizacje polityczne
Waciwie nie ma w omawianych dokumentach dokadnego okrelenia pastwa. Z
lektury wynika, e postaci pastwa jest konstytucja. Mwi si te, e konstytucja
tworzy i okrela pastwo. Nie podaje si, czym ono jest. Okrela si je przez wyliczenie
cech. Pastwo jest wic jedno i niepodzielne. Terytorium pastwa dzieli si na mniejsze
caoci. Funkcjonuje w nim potrjna wadza: ustawodawcza, wykonawcza, sdownicza.
Wszystkie te wadze, wedug konstytucji z roku 1848, i w ogle wszelka wadza,
pochodz od ludu. Najwysz wadz sprawuje krl, ktry kieruje si konstytucj.
Ponad jego wadz, ktrej celem jest obrona konstytucji, jest pastwo. Jest wic ono
wynikiem jakich wzajemnych oddziaywa ze strony zachowa prawnych obywateli,
narodu, spoeczestwa i konstytucji.
Organizacje polityczne powstaj i rni si od siebie ze wzgldu na cel. Celem
jest utrzymanie i chronienie naturalnych praw obywateli. Praw tych strzee jednak
przede wszystkim wojsko. Nie moe ono jednak broni interesw organizacji, ktra nim
kieruje. Okazuje si wic, e organizacje polityczne pilnuj sprawiedliwego rozoenia
podatkw. Strzeg wic praw i pilnuj rozoenia podatkw. I tylko takie cele stawia si
organizacjom politycznym.
Podsumowujc tre rozdziau zauwamy, e rewolucja francuska w swych
dokumentach utrwalia nie tylko laicki charakter kultury, lecz take wyznaczya
33
uchroni
przed
wszelkimi
nieszczciami
obywatela,
nard,
34
utrwalajcych
si
akcentw
bdcych
znakami
tendencji,
teorii
35
pogaskich,
albo
zapewnianiem
szczcia
przyszym
pokoleniom.
Polityka
Pojcie polityki jest obecnie najczciej uywane. Stanowi ono take dominujcy
temat tej ksiki. Trzeba wic najpierw okreli jego tre w wersjach najczciej
spotykanych.
W kulturze nowoytnej i wspczesnej polityka uzyskaa pozycj dziedziny
pierwszej i najwaniejszej, wyznaczajcej zasady ycia i ksztatujcej wprost samo
ycie. Zarazem wie si z ni znaczenie umiejtnoci podejmowania i rozstrzygania
zagadnie dotyczcych czowieka, grup spoecznych i pastwa. Umiejtno
przypomina nam o zwizku w kulturze redniowiecznej polityki ze sztuk rzdzenia.
Jako sztuka, polityka podkrela rol politykw.
Wie si jednak powszechnie pojcie polityki z podejmowaniem decyzji w
sprawach spoecznych i gospodarczych, i zarazem z ustalaniem kontaktw z innymi
pastwami, a raczej z rzdami tych pastw. Mona nawet powiedzie, e to ustalenie
kontaktw jest wizane bardziej z politykami, a mniej z rzdami. Wskazuje na to
praktyka potwierdzania umw midzynarodowych z kadym nowo wybranym
premierem lub prezydentem danego kraju. Polityka jawi si wic jako aktualna racja
stanu danego pastwa i realizujcy t racj stanu program polityczny. Odnosi si te
czsto wraenie, e nie zawsze ujawniona jest racja stanu, e czciej prezentowany jest
36
Pastwo
W aktualn tre pojcia polityki wchodz nie tylko elementy spoecznogospodarcze, lecz take koncepcja wadzy, a najczciej pastwa. Trzeba wic z kolei
okreli powszechnie uywane rozumienie pojcia pastwa.
Naley jednak zauway, e maleje dominacja tego pojcia. Mwi si dzisiaj o
jednoci Europy, w ktrej zacznie przewaa wanie zasada jednoci, a nie odrbnoci
pastw. Z jednoci Europy zetknlimy si ju w kulturze redniowiecznej. Nadal
jednak utrzymuj si kontakty midzynarodowe midzy pastwami.
Dziedziczymy obecnie renesansowy projekt pastw narodowociowych, w
ktrych podstaw i zasad pastwa by nard. Zdarzao si, e czynnikiem
uzasadniajcym pastwo stawaa si religia danego narodu. Wanie religia, na przykad
protestantyzm, sprzyjaa wyczeniu pastwa z europejskiej christianitas. Dzi, gdy w
37
Kultura
Koncepcj polityki i pastwa, bardziej jednak polityki, wyznacza struktura
kultury nowoytnej i wspczesnej. Sama jednak kultura, badana zreszt szczegowo
38
39
realnym bytowaniem, wicym osoby mioci, wiar i nadziej. Caa kultura jest po
prostu sposobem wanie chronienia i wyraania yczliwych odniesie do osb, co
nazywamy mioci, odniesie zarazem ufnych, gdy w tych yczliwych i penych
zaufania odniesieniach, ktrych potrzebujemy, co nazywa si nadziej, znajdujemy
drog do waciwego domu czowieka. Tym domem s osoby. Wprowadzaj nas w ten
dom wanie odniesienia yczliwe, wzbogacane zaufaniem.
Ujmujc kultur od strony tematu osb, chciaoby si powiedzie, e kierowana
mdroci, a wic wiernoci prawdzie i dobru, kultura ludzi jest w swym waciwym
znaczeniu przede wszystkim poziomem mioci, wiary i nadziei, wyznaczajcych
waciw miar tworzonym przez nas dzieom. Wynika z tego, e uzyskiwany poziom
wyksztacenia i wychowania ma rdo nie tylko w dostarczanej przez kultur wiedzy i
zabiegach usprawniajcych wol, lecz gwnie w tym, co nazywamy rozumieniem,
ktre jest w intelekcie, a z kolei w woli, skutkiem bezporedniego kontaktu z
oddziaujcymi na nas realnymi bytami, gwnie osobami. Tylko osoby skutecznie ucz
prawdy i dobra, porednio mdroci, i skaniaj do trwania czowieka w odniesieniach
penych yczliwoci i zaufania. Budz te potrzeb trwania w tych odniesieniach, bez
ktrych ginie ycie wewntrzne czowieka, a czsto te ustaje ycie fizyczne.
Do kultury wic nale take nauki, rnorodne teorie, rwnie polityczne,
zarazem wic struktury pastwowe. Ponad nimi s relacje mioci, wiary i nadziei,
wice osoby. Ponad tym wszystkim s wic osoby. Do osb naley czowiek i Bg.
Kada kultura, nie tylko katolicka, jeeli chce by wierna rzeczywistoci, musi wzi
pod uwag fakt osb i wicych je relacji osobowych. Musi te zaleca takie sposoby
ksztacenia i wychowania, ktre skaniaj do wizi z osobami.
Ujmujc kultur w sensie strukturalnym moemy powiedzie, e podlegamy
temu, co zastajemy. Podlegamy wszystkim wic dzieom. Kierujcy kultur powinni
wskazywa na dziea najwybitniejsze i o najszlachetniejszej treci. Nie jest godne
czowieka to, co mierne, przecitne, obcione faszem i zem wynikajcym z pomijania
informacji o prawdzie i dobru.
Ujmujc kultur z kolei w sensie genetycznym uwiadamiamy sobie, e wszystkie
dziea kultury, rwnoczenie wewntrzne usprawnienia, tworzy i uzyskuje czowiek.
Jest on twrc kultury. Jako jej autor ma pene prawo kierowania kultur, usuwania z
40
Laicyzm
Pojcie laicyzmu jest w swej treci tosame z pojciem wieckoci. Obydwa te
terminy stay si znakiem wewntrznej niezalenoci czowieka, jego wolnoci,
sposobem realizacji polityki, usytuowaniem si na pozycji swoicie absolutnej w
uprawnieniach do rozstrzygania o dobru i zu. Tak przecie okrela czowieka, jego
pozycj w wiecie, uprawnienia, wolno i niezaleno wspczesny egzystencjalizm.
Zbija on z tropu tym wyniesieniem ludzi ku samouwielbieniu i przypisaniem im wicej
moliwoci ni mona ustali w spokojnej analizie czowieka. Nie trudno zorientowa
41
Ateizm
Znane jest wyraenie, e ateizm jest znakiem czasw. Jest to stwierdzenie
yczliwie ujmujce los ludzi, ktrzy s albo zwolennikami ateizmu, albo musz go
znosi jako atmosfer czasw, swojego pastwa lub zakadu pracy. W kulturze
nowoytnej i wspczesnej ateizm ma posta teoretyczn i praktyczn, i zawsze mniej
lub bardziej wyranie uzasadnia wiecko polityki i pastwa.
Uwaa si, e ateizm praktyczny jest powszechniejszy. Polega on bowiem na
odniesieniach ludzi tylko do gromadzonych rzeczy i na uznaniu materialnoci za jedyny
42
43
44
Wolno
Znaczenie pojcia wolnoci ustala si w filozofii czowieka, wyznaczonej
filozofi bytu. W polityce nie zawsze stosuje si to znaczenie. Owszem, cz
filozoficznego znaczenia zawsze pozostaje, bywa jednak uzupeniane elementami
podstaw programw politycznych. Realizacja tych programw i rozumienie ich
podstaw zaley od tego, z jakimi treciami pojcia wolnoci zwie si te programy.
Czsto czy si je z tym, co w pojciu wolnoci jest aspektem treci najmniej
precyzyjnym, na przykad ze szkotystycznym i kartezjaskim podkreleniem absolutnej
niezalenoci czowieka od czegokolwiek.
W filozofii czowieka zauwaamy kilka rozumie wolnoci
Najbardziej dzi powszechne i stosowane przez Sartrea jest powtarzane za
Kartezjuszem pojcie wolnoci jako absolutnej wanie niezalenoci czowieka od
czegokolwiek. Wynika to z ustalonego przez Sartrea rozumienia czowieka jako
jedynego, wprost absolutnego bytu, ktry skupia w sobie wszystko i do siebie kieruje.
Jednoczenie rozstrzyga o dobru i zu, nigdy zreszt nie wiedzc, czy rozstrzyga
susznie. Jest wic czowiek zarazem samotny i dramatyczny. Paci tym za swoj
wolno. Trzeba doda, e tak radykalnie ujtej treci pojcia wolnoci nie stosuje si w
polityce. Nawizuje ona do innego aspektu treci.
45
46
47
48
Bezpieczestwo i wsppraca
Te dwa pojcia w pewien sposb si uzupeniaj. Bezpieczestwo sugeruje
swoist ostrono, jaki stopie nieufnoci, denie do rwnowagi si militarnych,
wzajemne skanianie si do rozbrojenia. Wsppraca natomiast to tendencja do
wzajemnego poznawania si, wymiany grup obywateli w rnorodnych dziedzinach
kultury, gospodarki i zagraajcej wszystkim sytuacji ekologicznej. Wsppraca jest
wic swoistym rozpisaniem na dziedziny kultury problemu bezpieczestwa pastw. Te
dwa pojcia czsto skadaj si na tre pojcia pokoju.
Pojcie bezpieczestwa, wsppracy i pokoju, jak wszystkie pojcia polityczne,
nie funkcjonuj w swej waciwej treci. S uywane jako akcent wyznaczony zespoem
spraw aktualnie interesujcych rzdy i pastwa. Dotycz wic tego, co nie do koca
uzgodnione, co wzbudza niepokj i wanie nieufno. Wydaje si, e jest to nawet
suszne. Potrzebne jest nam zabezpieczenie si przed zagroeniami, a szuka si tych
zabezpiecze w porozumieniach i wsppracy. Z tego moe powodu pokj rozumiany
jest jako rwnowaga si w rnych dziedzinach. Szuka si wic pokoju w
49
50
51
Polityka
W treci pojcia polityki jest w Polsce zawarta okrelona koncepcja czowieka.
Zaskakuje to, lecz nie dziwi. Pojcie polityki ksztatowao si bowiem przy okrgym
stole w kontekcie zagadnienia praw czowieka i denia do Polski obywatelskiej. Nie
dominowa jednak wykaz praw, wymienionych w dokumentach rewolucji francuskiej,
lecz raczej myl Hegla, ktra jest odmian filozofii Awerroesa i awerroistycznej teorii
czowieka. Dla odbiorcw informacji z forum okrgego stou nie byo jasne, czy jego
uczestnicy uwiadamiali sobie filozoficzne zaplecze swych koncepcji.
Trzeba te zauway, e w tym zapleczu wystpoway ponadto wczeniejsze,
cho nie odlege, teorie polityki. Najpierw usiowano obali wprowadzon do Polski
koncepcj -wywodzc si z okresu cesarstwa austro-wgierskiego trwania wiernie
52
53
54
Omawiana koncepcja polityki wskazuje jednak na to, e moe mie ona swe rdo
wanie w pomijaniu metafizycznych identyfikacji.
55
Pastwo
W odwanych wystpieniach politykw wci syszymy o przebudowie lub
reorganizacji wadzy i gospodarki. Wszyscy zgadzamy si, e s to najpilniejsze
potrzeby. Historyk filozofii syszc wci uwagi o wadzy i gospodarce, nie moe nie
skojarzy sobie pogldu Marsyliusza z Padwy, ktry w XIV wieku gosi, e pastwem
s relacje, wice wadz z wytworzonymi przez ludzi dobrami. Pastwem jest wic
wadca i gospodarka. Ta koncepcja pastwa nie odbiega od podejmowanego dzi przez
politykw zagadnienia wadzy i gospodarki.
Marsyliusz z Padwy mwi najpierw o czowieku, lecz ukazuje go przede
wszystkim w kontekcie rozlicznych zada i dziaa, wyznaczonych uzdolnieniami i
potrzebami ludzi. Mwi te, e czowiek z powodu zagraajcych mu ywiow
potrzebuje sztuk, zabezpieczajcych go przed tym, co szkodliwe. Sztuki wymagaj
wielu ludzi. Czowiek wic potrzebuje ludzi, po prostu wsplnoty, tak jednak
zorganizowanej, e stanowicej pastwo. Czowiek wobec tego potrzebuje pastwa.
Sam w sobie czowiek jest kompozycj wykluczajcych si ywiow i zarazem dusz
oraz ciaem. Aby utrzyma si przy yciu i wytwarza potrzebne ludziom dobra, musi
przede wszystkim wsppracowa z innymi ludmi, ktrzy uyczaj mu miejsca w
pastwie. Gdy wytwarza dobra, otrzymuje od wadcy wszystko, czego potrzebuje. Ze
wzgldu na czowieka potrzebny jest pastwu gwnie wadca i wytworzone dobra,
ktre wadca rozdziela. Bez pastwa czowiek nie utrzyma si przy yciu. Pastwo jest
doskona wsplnot i powstao dlatego, e yjemy. Pastwo powoduje, e yjemy
lepiej, zajci dziaaniami, wyznaczonymi przez teoretyczne i praktyczne sprawnoci,
ktrych dziaanie jest potrzebne pastwu. To dziaanie okrela wadca w ustanowionych
prawach. Wszystkie prawa okrelaj skuteczno dziaa, a wic wytwarzanie
potrzebnych dbr. Rwnowaga gospodarcza jako wytwarzanie okrelonych przez
wadc dbr, zarazem harmonia dziaa ludzi i grup spoecznych, tworz potrzebny w
pastwie pokj. Usprawnienia si ludzi w dobrym wytwarzaniu ma pilnowa Koci;
powinien on take wychowywa w cnotach, potrzebnych gospodarce. Zarazem Koci
kieruje ku yciu wiecznemu, wyczonemu z ycia na ziemi, takie potrzeby czowieka
56
57
politykw musi charakteryzowa nie tylko specjalizacja zawodowa, lecz take gboki
humanizm, ktrego warunkiem jest usprawniony intelekt, zawsze wierny prawdzie, i
usprawniona wola w decyzjach zawsze wiernych dobru. Wierno zarazem prawdzie i
dobru jest wanie mdroci.
Zaufanie i cierpliwo
Problem wadzy i problem gospodarki jako dwa najwaniejsze akcenty w pojciu
pastwa wi si w Polsce z zagadnieniem zaufania i cierpliwoci.
Wadze pastwa, ukonstytuowane po okrgym stole i po wyborach, s
wiadome zaufania do nich spoeczestwa i czsto wyraaj publicznie sw
wdziczno. Rzeczywicie spoeczestwo polskie darzy swe wadze zaufaniem. To
zaufanie jest podstaw skutecznoci rzdzenia, akceptowania nawet trudnych do
zrealizowania decyzji wadz. Zaufanie peni wic rol wanej kategorii politycznej,
umoliwiajcej wadzom pastwa podejmowanie uchwa i wydawanie zarzdze nie
zawsze przecie czytelnych dla wszystkich obywateli. Ufa si, e uchway i decyzje s
suszne, zgodne z dobrem obywateli. Kategoria zaufania peni w Polsce znaczc rol o
wiele silniej ni w innych pastwach.
Zauwamy, e zaufanie jest inn nazw wiary. I zaufanie i wiara powstaj jako
relacje do osb wtedy, gdy prawda otwiera te osoby na siebie, gdy wic ujawniaj i
wzajemnie sobie udostpniaj to, czym yj i co jest dla nich najwaniejsze. Takie wic
odniesienie zachodzi w Polsce midzy rzdzcymi i rzdzonymi. Bez wiernoci
prawdzie, otwierajcej osoby wobec siebie, nie byoby zaufania i wiary. I jak dugo
osoby te bd wierne prawdzie, tak dugo bdzie trwaa wiara, wica wadz i
obywateli. W obszarze tej wiary dokonuje si wyzwalane prawd poznanie
intelektualne. Stopie tego poznania jest swoicie mniej wany w kontrolowaniu
wadzy. Niedokadnoci poznania wyrwnuje zaufanie i wiara. S to dobre warunki i
okolicznoci ukonstytuowania si pastwa i jego wadzy.
Problemy
gospodarcze,
rzeczywicie
wane
zuboonym
kraju,
58
59
ktry
wydaje
si
mgby
lepiej
suy
porozumieniom
Kultura
Pojcie kultury podlega w Polsce wszystkim zuboeniom, wyznaczanym przez
struktur kultury nowoytnej i wspczesnej. W caym okresie po II wojnie wiatowej
sprowadzano kultur do teorii odpoczynku, rozrywki i wypenienia wolnego czasu.
Tak koncepcj kultury sugeroway wadzom pastwa publikacje nawet powszechnie
znanych teoretykw kultury. Akceptowano rol rodkw masowego przekazu i dono
do uzyskania tak zwanej kultury masowej. Nie ma takiej kultury, jeeli oznacza ona
jeden model korzystania z dorobku przeszoci i jeden model charakteru dzie kultury.
Jest taka kultura, jeeli oznacza ona denie do tego, aby kady obywatel uzyska godny
czowieka poziom usprawnienia intelektu i woli, otwartoci na prawd i dobro, na
osoby i wyrniajc osoby mdro. Wynika z tych rozrnie, e naley wiza
kultur z teori czowieka, odczytanego zgodnie z tym, kim jest w swych bytowych
pryncypiach, a nie z programem politycznym i struktur wadz pastwa. Std wynika
take, e nie naley odrywa kultury od jej dziejw w danym kraju, a tym samym od jej
podstaw i rde.
Kultura polska jest zarazem humanistyczna i religijna. Zacza si tworzy w
obszarze skutkw chrztu Polski, a zatem wizi Polakw z Bogiem. W istotowej
60
warstwie tej wizi tworzyy si zarazem pastwowo i kultura polska. Takie tworzenie
si kultury polskiej trwao do dugo, najwyraniej do koca panowania krla Stefana
Batorego. Nastpni wadcy musieli, lub chcieli, bardziej liczy si z wpywami
protestantyzmu i tworzcych si w jego cieniu tendencji gnostyckich i ateizujcych.
Okres baroku to przewaga rzeczy nad osobami i przewaga emocji nad rozsdkiem.
Okres owiecenia jest ju dopuszczan przez wadcw ateizacj Polski, jeszcze
dyskretn, lecz jednak wyznaczajc usuwanie metafizyki ze szk polskich. W okresie
zaborw nie chodzio o dominowanie protestantyzmu i prawosawia, lecz o zniszczenie
wraz z pastwowoci katolickiej kultury polskiej. Podczas II wojny wiatowej z
ogromn zaciekoci zostaa zaatakowana kultura polska, Koci katolicki, ludzie.
Okupant wiedzia, e zniszczenie kultury katolickiej wymaga zniszczenia Polakw.
Potem w kultur polsk zaczto z du si wprowadza ateizm. Chodzio o to, aby ta
kultura staa si wiecka, moe zgodnie z jej nowoytn i wspczesn struktur.
Nie da si jednak oddzieli w kulturze polskiej jej warstwy religijnej od
humanistycznej. Takie oddzielenie powoduje zranienie i znieksztacenie osobowoci
Polakw. Wadze pastwowe dopuszczaj aktualnie do gosu oba te nurty: i
humanistyczny, i religijny. Gosz jedynie ogromnie skomplikowan tak zwan
wiecko pastwa, dziedziczc w ten sposb laick tendencj ustale rewolucji
francuskiej. Laicko pastwa realizuje si na razie w dziedzinie odrbnoci instytucji
pastwowych i kocielnych, programw spoecznych i gospodarczych, uzasadniania
tych programw i podejmowanych decyzji. Jednak problem pastwa wieckiego,
ogarniajcego jako instytucja nard katolicki, wymaga bardzo starannego przemylenia,
jeeli w ogle wiecko pastwa naley podtrzymywa. Pastwo, w ktrym ludzie
ceni katolicyzm zgodnie ze sw kultur, nie musi by, i nie powinno by zarazem
teokratyczne. Wystarczy zgodzi si, e pojcie pastwa naley do kategorii
politycznych, i e pojcie narodu naley do poj z zakresu antropologii filozoficznej.
Nie utosamia si wtedy instytucji z osobami. Poniewa nard decyduje o strukturze
pastwa, bdzie te formuowa i chroni antropologi filozoficzn, wiern bytowej
strukturze osb i relacyjnej strukturze narodu. Nard bowiem jest zespoem osb,
powizanych relacjami osobowymi, a ponadto mylnymi w postaci rnorakich
urzdw i instytucji, realizujcych autorytet wadzy. Zdarza si, e antropologia
61
filozoficzna staje si treci polityki. Chodzi wtedy o to, aby bya to koncepcja
czowieka jako osoby, a nie koncepcja czowieka oglnego, nazywanego czowiekiem
obiektywnym.
Nard polski zawdzicza swe trwanie kulturze katolickiej. Tworzc i chronic
kultur polsk naley pamita, by zgodnie z jej tradycj nie odrywa w niej wtkw
humanistycznych od katolickich. Przestanie by wtedy kultur polsk, co zagrozi
trwaniu jednoci narodu polskiego, a w konsekwencji trwaniu i jednoci pastwa.
Aktualnie nie funkcjonuje jasne pojcie kultury polskiej. Kultura ta podlega
jeszcze tendencjom laicyzacyjnym; nadal modeluje czowieka gwnie jako obywatela,
a pojcie to take nie jest dokadnie sprecyzowane. Aktualna kultura polska nie peni do
koca roli wychowawcy, ktry rozwija to, co w czowieku realne i najlepsze.
Prawda
W zespole poj politycznych, stosowanych obecnie w Polsce, zaczyna
funkcjonowa z du si i dobrymi rezultatami pojcie prawdy. Jest to pojcie
czcigodne i bardzo stare w dziedzinie filozofii. Nieoczekiwanie stao si w Polsce
najnowszym i modnym pojciem wanie politycznym. W jzyku politycznym wiata
nie pojawia si ono w wystpieniach oficjalnych i publikacjach politycznych. Mona
sdzi, e jest typowo polskim pojciem politycznym obok pojcia odwagi, zaufania i
cierpliwoci.
Zauwamy jednak, e stanowic pojcie polityczne wystpuje gwnie w obszarze
zagadnie historycznych. Jest postulatem usuwania tak zwanych biaych plam w historii
Polski i wizi Polski z krajami, a raczej pastwami, ssiednimi. Jest to pojcie zarazem
warunkiem normalizacji stosunkw na waciwej podstawie moralnej. Ogarnia wic
kilka wanych treci, takich jak na przykad wymieniony tu postulat normalizacji
porozumie midzypastwowych, warunek szczerych kontaktw i program moralnych
podstaw bezpieczestwa i wsppracy midzy ssiadujcymi ze sob narodami.
Pojcie prawdy, stosowane w polityce polskiej, dotyczy wic treci historycznych,
w duym zakresie treci moralnych, problemu godnoci czowieka, upominajcego si o
to, by go nie okamywa. Ma sprzyja porozumieniom i wsplnym programom
politycznym.
62
63
64
Tolerancja
jako
rwnowaga
midzy
wieckoci
religijnoci
65
wiatopogldw.
Nikogo
nie
legitymuje
si
przekona
religijnych
lub
66
jest
polityczn
formu
domagania
67
si
mioci
stosunkach
68
7. POLITYKA I RELIGIA
Z punktu widzenia chronologii wczeniejsza w kulturze jest religia ni polityka.
Byy okresy, w ktrych religia i polityka staway si tym samym. W kulturze
nowoytnej i wspczesnej pierwsze miejsce zaja polityka, a religi przesunito w
obszar spraw wycznie osobistych lub niewanych. yjemy wanie w czasach tej
kultury. Z filozofii bytu i filozofii czowieka wynika, e trzeba jakby na nowo
przemyle problem zwizkw midzy polityk a religi.
Nadal obserwujemy radykalne oddzielanie polityki od religii w tendencjach
forsowania ateizmu jako orientacji lub ideologii pastw, co prowadzi do dyskryminacji
religii. Obserwujemy te agodniejsze formuy relacji polityki z religi, wyraane w
koncepcji pastwa wieckiego, w ktrym dopuszcza si wyznawanie religii, lecz
zarazem gosi si oddzielenie pastwa od Kocioa. Tendencja ta moe mie rdo w
uwalnianiu si od koncepcji pastwa teokratycznego, zarazem w traktowaniu pojcia
religii jako pojcia politycznego. Tymczasem pojcie religii naley zarwno do zespou
poj z zakresu filozofii czowieka, jak i do teologii. Gdy pamita si o tym, mona
oddziela polityk od religii, kiedy zgodnie z tradycj kultury nowoytnej i
wspczesnej chce si realizowa pastwo wieckie. Mona jednak szuka nie tyle form
ustrojowych, ile takich programw politycznych, a nawet racji stanu, ktre
obejmowayby wszystkie realne relacje ludzkie, zarwno do ludzi, jak i do Boga,
potrzeby i sprawy caego czowieka. Nie widz sprzecznoci w tym, by polityka w
swym programie bya religijna, to znaczy by suya swymi propozycjami wszystkim
ludziom, gdy objaby ludzi religijnych, a take niewierzcych, nawet w wersji
ateizmu, jeeli przez ateizm da si sensownie poj jedynie wyciszenie w sobie relacji z
Bogiem. Nie ulega bowiem wtpliwoci, e Bg stworzy istnienie kadego bytu, take
wic czowieka, i e zachodz midzy Bogiem i ludmi odniesienia yczliwe, nazywane
mioci. To, e nie wszyscy ludzie chc podj t mio, jest wanie ateizmem.
Prawdy o Bogu jako Stwrcy istnienia adna odpowiedzialnie uprawiana metafizyka
nie moe zanegowa. Ateizm wic, negujcy istnienie Boga, opiera si tylko na
niedokadnej wiedzy. Nie podlega wic kryterium prawdziwoci.
69
Struktura religii
Funkcjonuj aktualnie opinie, e religia naley do kultury, e jest jej czci,
przejawiajc si w obyczajach, sztuce jako architekturze, malarstwie, literaturze,
muzyce, e jest teori spoeczn, urzeczowieniem oczekiwa, ktrych nie dao si
zrealizowa w yciu na ziemi. Mwi si te, e religia jest teori, a wic wymylon
propozycj dla ludzi, ktrych chce si spoecznie i gospodarczo wykorzysta. adne z
tych uj nie wytrzymuje krytyki ze strony identyfikacji dokonanych w filozofii
czowieka.
To prawda, e religia wyznacza pewne przemiany w kulturze, e inspiruje sztuk
w rnych jej dziaach, e zmienia obyczaje, e jest podstaw wielu dziaa i instytucji
spoecznych, e take wzbogaca ycie osobiste ludzi. Najwaniejsze jednak jest to, e
sytuuje ona czowieka w prawidowych odniesieniach do wszystkich osb. Realno
tych odniesie, zarazem realno i struktur wszystkich osb, ukazuje nam filozofia
czowieka korzystajca z filozofii bytu.
Realne odniesienia, wice osoby, znajduj si wic gbiej ni kultura i wszelka
twrczo ludzka, ktrej wytwory s wynikiem dziaania gwnie ludzkiego mylenia.
Te odniesienia s nazywane relacjami. Mona wobec tego powiedzie, e religia jest
zespoem realnych relacji czowieka z Bogiem. Relacje wice czowieka z ludmi,
nazywamy humanizmem, ktry podobnie jak religia przejawia si w kulturze, inspiruje
zachowania i funkcjonowanie instytucji chronicych osoby.
Naley podkreli, moe bardziej ze wzgldu na wczeniejsze dyskusje i na do
intensywny poprzednio dialog midzy wiatopogldami, e religia i humanizm stanowi
realn rzeczywisto relacji, e nale do porzdku bytowania, a nie skonstruowanych
przez intelekt teorii, e wobec tego nie jest zasadne przeciwstawianie katolicyzmu
marksizmowi, religii ateizmowi. Marksizm i ateizm s teoriami i pogldami ludzi. Nie
s, jak religia i humanizm, zespoem realnych relacji z osobami. Na religii i humanizmie
mona zbudowa wiatopogld czy wiatopogldy i oprze skonstruowane przez
intelekt teorie. Mona dyskutowa wiatopogldy i teorie, marksizm i ateizm. Nie
mona dyskutowa bytw, a tym samym domaga si ich przeksztacenia. Nie mona
wic kwestionowa religii i humanizmu jako realnie bytujcych relacji, gdy nie mona
70
wystpi przeciw rzeczywistoci. Mona zmienia kultur, nie mona zmieni struktury
bytw.
Postulowane czsto zmiany religii mog wynika, jako propozycja, z pomylenia
religii z wyznaniem. Owszem, zmienia si wyznania religijne. Nazywa si je te
Kocioami. Mona przej - i przechodzi si - z Kocioa na przykad protestanckiego
do Kocioa katolickiego. Nie mona jednak zmieni religii jako realnych relacji z
Bogiem. Mona jedynie nie pamita o tych relacjach lub je zaniedba. Wanie ta
sytuacja jest ateizmem. Jest on zuboeniem si czowieka, nieskorzystaniem z powiza
z Bogiem tak szlachetnych i uszlachetniajcych ludzi.
. Notuje si take przejcia z chrzecijastwa do religii pozachrzecijaskich.
Osobnym problemem jest to, czy w tych pozachrzecijaskich religiach zachodz
relacje do Boga. Nie ma tych relacji w religiach panteistycznych, ukazujcych Boga
jako wszechwiat lub nirwan. Wtedy zmiana religii jest pozorna. Czowiek zawsze
pozostaje, nawet niewiadomie w odniesieniach do osoby Boga, Stwrcy istnienia
kadego bytu.
Problemem jest take sposb realnego nawizywania relacji z Bogiem. Mona
bowiem nawiza w peni religijne, a wic osobowych, relacji z Bogiem-Stwrc,
ujtym jako byt. Jest to wwczas religia naturalna. Poza t drog nasze odniesienia do
Boga s tylko mylne, pojciowe. Mona bowiem nawizywa relacje religijne z
Bogiem - Osob. Bg nam si objawi poprzez swoje stworzenie. W nim yjemy
poruszamy si i jestemy.
Filozoficzne wyjanienie religii, zgodne z naturalnym objawieniem Boga,
podkrela prawd, e relacje religijne, jako realne relacje czowieka z Bogiem, zachodz
midzy czowiekiem i Bogiem w taki wanie sposb, e nastpuje przejcie przez Boga
naszych odniesie osobowych i przejcie przez nas odniesie osobowych Boga do nas.
Dodajmy, e Bg, ktry jest wycznie aktem Samoistnego Istnienia, nie
podmiotuje w sobie relacji z nami, lecz gdy nawizuje jakie odniesienia, jest w osobie,
ktrej jest sprawcz przyczyn istnienia. Religia, wci okrelana jako zesp realnych
relacji czowieka z Bogiem, polega na przebywaniu wprost Boga w istocie czowieka
jako osoby, ktry odnosi si do niego z mioci, wiar i nadziej i wdzicznoci za dar
istnienia.
71
72
wola, ktra odbiera oddziaujce na nas byty jako dobro, gdy te byty jako dobro ukae
woli intelekt.
Dla problemu religii wane s relacje wyzwalane przez przejawy w nas istnienia.
Gdy dwie osoby oddziauj na siebie wasnoci realnoci, nawizuje si midzy nimi
odniesienie, ktre jest wzajemn, bezporedni akceptacj siebie, zarazem upodobaniem
w sobie i powoli narastajcym upodobnieniem. To odniesienie jest mioci. Gdy z
kolei dwie osoby otwieraj si na siebie, gdy wic spotykaj si poprzez wasno
prawdy, pojawia si relacja wiary, ktra jest przecie w penym zaufaniu
udostpnianiem si wzajemnym sobie, otwarciem wszystkich dziedzin i spraw ycia.
Gdy ponadto dwie osoby oddziauj na siebie wasnoci dobra, czego speniajcego
najgbsze potrzeby i tsknoty czowieka, pojawia si nadzieja jako potrzeba trwania w
mioci i wierze, w tym, aby nas akceptowano i aby nam ufano.
Te relacje, wice osoby, przejawiaj w swej budowie dwie bytowe warstwy.
Warstwa istnieniowa jest wyznaczona samym przejawiajcym si istnieniem. Ta
warstwa pojawia si wic, gdy oddziauj na siebie dwie istniejce osoby. Relacje
osobowe staj si realne, gdy wasnoci realnoci, prawdy i dobra oddziauj na siebie
ludzie. Relacje osobowe pojawiaj si i take staj si realne, gdy wasnoci realnoci,
prawdy i dobra czowiek odniesie si do Boga, a Bg swym atrybutem realnoci,
prawdy i dobra odniesie si do czowieka.
Warstwa istotowa tych relacji, wicych ludzi, pojawia si i wypenia wtedy, gdy
osoby ludzkie wnosz w t warstw swoj yczliwo, akceptacj, gdy udostpniaj
swoje wewntrzne ycie, gdy pragn trwania w powizaniu z ludmi przez mio i
wiar. Warstwa istotowa relacji, wicych czowieka z Bogiem, pojawia si i
wypenia, gdy czowiek odnosi si z mioci do Boga, akceptuje Go, powierza Mu to,
czym yje, gdy chce trwania w akceptacji ze strony Boga i w obdarowywaniu
zaufaniem. Przypomnijmy, e w t istotowa warstw relacji Bg wprost przenosi si
jako Osoba, nie podmiotujc dosownie tych relacji. Bg jako przyczyna sprawcza
istnienia czowieka, jest tam gdzie dziaa, a wic staje si obecny w istocie osoby
ludzkiej i dopuszcza wewntrzne odnoszenie si do Niego z mioci, wiar i nadziej.
73
74
osoba. Ludzie wnosz w t warstw to, czym yj, gdy mog wnie tylko struktury
przypadociowe. Bg wnosi w relacje religijne to, kim jest, a jest w swej istocie
Samym Istnieniem. Wnosi wic w istot osoby ludzkiej samego siebie w Swym
Istnieniu. Staje si w nas obecny, dlatego ca mio, wiar i nadziej moemy
skierowa do Boga. W Nim bowiem, jako w swoistym miejscu bytowym spotykamy
Samo Istnienie. Warunkiem wic zaistnienia religii jest ukochanie Boga i Jego realna,
przyczynowa w nas obecno. Z tego wzgldu zapocztkowuje si w nas i spenia
religia.
75
76
77
78
8. KULTURA POWSZECHNA
Pamitamy, e struktura nowoytnej i wspczesnej kultury staa si przyczyn
dominowania polityki. Oznacza to, e polityka uzyskaa pierwsz i najwysz pozycj
wrd dziedzin stanowicych kultur. Staa si zespoem celw, zada i wartoci, o
ktrych sama decyduje. Uzyskaa pozycj autorytetu we wszystkich dziedzinach, a
raczej dla wszystkich dziedzin. Zaja miejsce rzeczywistoci realnych bytw. Inaczej
mwic, polityka usytuowaa si ponad rzeczywistoci, przez co zosta zaakceptowany
idealizm. Polega on bowiem na tym, e ludzkiemu myleniu lub samej w sobie myli
ju oderwanej od mylcego podmiotu przypisuje si pierwszestwo przed bytami.
Dodajmy, e przez byty rozumiemy to, co realnie istnieje jako jednostkowy konkret.
Polityka broni si przed utosamieniem jej z idealizmem lub idealistycznym
uzasadnieniem, gdy gosi si, e jest ona tosama z zespoem relacji midzyludzkich.
Te relacje ujmowane s jednak jako samodzielne struktury bytowe i nie rozwaa si ich
podmiotw, tego wic, co cz. Bytowe usamodzielnienie relacji jest przyznaniem im
tylko mylnej samodzielnoci. Wynika z tego, e polityka wspczesna zajmuje si
pojciem relacji, a nie realn relacj. Gosi si zreszt, e relacje s wycznie mylne,
e s tylko sposobem mylenia o ludziach i rzeczach. Do tych mylanych relacji trudno
zaliczy mio. Wyznaczono wic jej pozycj odniesienia fizycznego. Takie
zakwalifikowanie mioci nie daje si utrzyma. Przeczy temu choby mio do
nieprzyjaci i mio do Boga. Neguje si wic takie przedmioty mioci. Nie mona
jednak do koca wykluczy realnych relacji osobowych. Neguje si wic filozofi,
ktra te relacje identyfikuje. W wyniku tego wszystkiego budowana jest kultura
nowoytna i wspczesna z samych zaprzecze. Ostatecznie uzasadnieniem kultury
uczyniono pozytywizm, a w nim nauki szczegowe. Ca kultur osobist i dziea
kultury utosamiono z wiedz przyrodnicz i technik. Jestemy wanie na tym etapie
redukcjonistycznie okrelanej kultury.
Wyjciem z zawenia koncepcji kultury jest powrt do realizmu. Oznacza to
zgodn z czowiekiem i wszystkimi bytami identyfikacj ich bytowej struktury, zarazem
odczytanie na nowo natury ludzkiego poznania, wanie identyfikujcego, a nie
79
80
81
82
Kultura wewntrzna
Kultur wewntrzn nazywamy czsto w tym rozdziale kultur osobist
czowieka. Jest ona bowiem zespoem usprawnie, bezporednio wyznaczajcych
wszystko, co w nas si dzieje i stanowi wewntrzne ycie czowieka, a zatem jego ycie
osobiste. Jest to ycie osoby.
Osoba jest jednostkowym bytem, ujtym w jego istnieniu i ze wzgldu na to
wyposaenie istoty, ktre jest intelektem. Nazywamy wic osob ten byt, ktry
udostpnia si poprzez przejawy swego istnienia i zachowania rozumne, zawsze
chronice relacje, wyznaczone przez przejawy istnienia. Osob jest wic byt
jednostkowy, realnie istniejcy i przejawiajcy rozumno, ktry odnosi si do innych
osb z mioci, wiar i nadziej, oraz chroni te relacje dziaaniami intelektu i woli.
Zwrcenie uwagi w bycie jednostkowym na jego istnienie i intelekt jest wskazaniem na
elementy bytowe, wyrniajce kad osob, take wic na przykad Boga. Chodzi nam
jednak o t osob, ktra jest czowiekiem. Dana osoba jest wtedy czowiekiem, gdy do
wyposaenia jej istoty naley mono materialna, zapocztkowujca cae ciao ludzkie.
Z ludzkim ciaem wie si poznanie zmysowe, wraenia i wyobraenia, emocje i
uczucia. Kultura wewntrzna czowieka jako osoby wyraajc si w usprawnieniach
intelektu i woli polega zarazem na dominowaniu w czowieku mdroci, ktra
wyznacza harmoni dziaania wszystkich jego wadz, duchowych i cielesnych, swoisty
ad wewntrzny, proporcjonalne i szlachetne reagowanie na wszystko, co na czowieka
oddziauje.
W yciu wewntrznym ludzi obserwujemy warunkowanie si osignitych
usprawnie i wadz, ktre usprawniamy. Aby bowiem uzyska mdro, trzeba
usprawnia intelekt w wiedzy, a wol w wyborze dobra, eby jednak skania intelekt
do wysiku, a wol nauczy wiernoci dobru, trzeba kierowa si mdroci. Wyjciem
z tej zalenoci, prawie uniemoliwiajcej kultur wewntrzn, jest korzystanie z
mdroci wychowawcy. Gdy sami tworzymy swoj kultur wewntrzn, musimy
83
postpowa drog prb i bdw. Czsto grozi nam zniechcenie i przerwanie procesu
dochodzenia do mdroci. Grozi nam to take wtedy, gdy nie spotkamy mdrego
wychowawcy. T rol wychowawcy moe peni Bg poprzez Ewangeli i nauczanie
Kocioa. Jednak korzystaniu z pomocy Boga i Kocioa nie sprzyja dzi zesp
otaczajcych nas tendencji ateizujcych. Z tych rnych powodw nie moemy dzi
wskaza atwo na ludzi o normalnej, a wic wysokiej kulturze osobistej.
Korzystajc nawet z pomocy mdrych wychowawcw, ostatecznie sami musimy
powodowa w sobie usprawnienia intelektu i woli, a przy ich pomocy harmoni
wewntrzn jako prawidowe reagowania na wszystko, co na nas oddziauje.
Drog do uzyskania mdroci stanowi wiedza. Nie chodzi jednak o wiedz w
znaczeniu duej erudycji. Chodzi o rozumienie wszystkiego, zgodnie z tym, czym co
jest. Bezporednio jednak do mdroci prowadzi wiedza o wewntrznej, podstawowej
zawartoci bytw. Najszybciej uczy tego filozofia bytu. Uczy w ten sposb, e ukazuje
sposoby naszego zetknicia si z wewntrzn zawartoci tego, co realne. Sama wic
rzeczywisto jako zesp realnych konkretw poprzez to, co jest w nich ich
wewntrznymi przyczynami, uczy nas rozumienia, wprowadzajcego w mdro, gdy
dziki temu rozumieniu powiemy si z bytami, sprawiajcymi w nas dobro. Jeeli
realne byty ucz nas rozumienia i mdroci, to warunkiem jej uzyskania nie jest wprost
wyksztacenie szkolne i jakakolwiek wiedza, ktra tylko nas wspomaga, gdy jest to
filozofia bytu. Mdroci wic mog nauczy si osoby, ktre nie przechodz przez
etapy zorganizowanego ksztacenia w szkoach. Ich wyksztacenie sprowadzi si do
filozofii bytu, poznanej na drodze prb i bdw. Jest to jednak duga droga. Wynika z
tego, e naley j skrci przez wprowadzenie do szk filozofii bytu, metafizyki
czowieka, aciny i jzyka greckiego, ktre uwraliwiaj na problem zasad. Taki
program ksztacenia zastpuje mdrego wychowawc.
Samo wyksztacenie skada si ju na kultur osobist czowieka. Wyraa si ona
bowiem w umiejtnoci znalezienia dla danych bytw lub wydarze jako skutkw ich
waciwej przyczyny. Mdroci bowiem jest prawidowe odczytanie skutkw, jaki
dany byt wywouje, i odczytanie przyczyn, gdy chcemy dany skutek przewidzie. Nie
jest to jednak porzdek matematycznych wylicze, lecz umiejtnoci widzenia zarazem
skutku i przyczyny oraz dobra, wywoywanego przez dany byt.
84
85
86
87
miar naszej mdroci tworzymy dziea, przy pomocy ktrych inne osoby doskonal
swoje mylenie i swoje decyzje, a wic uzyskuj wasn kultur wewntrzn.
Swoj kultur osobist suymy innym bezporednio lub porednio. T
bezporedni sub nazywamy tu kultur zewntrzn jako odniesieniem do osb.
Sub poredni chc nazywa kultur zewntrzn jako zespoem dzie, tworzonych
przez nas i zastpujcych nas, gdy nie wspomagamy kogo bezporednio.
Relacje osobowe maj swe rdo w przejawach istnienia osb. Powstaj bez
naszej wiedzy i decyzji. Chronimy je jednak nasz wiedz i decyzjami, zarazem
wywoywaniem zafascynowa i wspomaganiem pozytywnymi uczuciami. Do kultury
zewntrznej naley wic chronienie mioci jako przyjani, ktra jest trwaym i zawsze
wiernym zabieganiem o suszne dobro osb. Przyja wie ludzi, buduje wsplnoty,
wzmacnia w chwilach zniechcenia. Do kultury zewntrznej naley te chronienie
wiary jako zaufania ludzi do siebie, przeamujcego nieporozumienia. Wiara zachca do
wybaczania, a wic do korzystania z mioci w tej wersji, ktra jest miosierdziem:
zaradzeniem z mioci w dramatycznej chwili jakiemu zmartwieniu, niepowodzeniu,
chorobie, cierpieniu. Takie opowiedzenie si po stronie czowieka cierpicego,
skrzywdzonego, zarazem pojawienie si przy nim, gdy przeywa rado, osiga jaki
sukces wewntrzny lub zewntrzny, podkrela jego godno, manifestuje braterstwo,
ktre zawsze jest znakiem wybaczenia, czyli stawianiem na rwni z innymi osobami,
zawsze godnymi mioci, wiary jako zaufania i doznawania penej yczliwoci.
Czowiek nabywa wtedy poczucia, e inne osoby, e caa wsplnota wie z nim swoje
nadzieje, e wic nie moe zawie, e jest suszne, aby take sam zabiega o
usprawnienie intelektu i woli, o mdro, o odpowiadanie na mio mioci,
zaufaniem na zaufanie. Sytuuje si w warunkach sprzyjajcych tworzeniu wasnej
kultury wewntrznej.
Przykad naszych religijnych powiza z Bogiem moe budzi w kim
zainteresowanie Osob Boga. To zainteresowanie moe spowodowa skierowanie si
kogo do Boga, a wtedy On wniesie mio nadprzyrodzon w naturaln relacj mioci,
ktra zawsze wie istniejcego czowieka z istniejcym Bogiem. Relacja ta zawsze
istnieje, cho nie zawsze jest chroniona i pogbiana.
88
89
Polityka wic rozstrzyga, jak rozumie czowieka, ustala nawet, kim jest czowiek.
Polityka jest orodkiem, w ktrym nadaje si tre pojciom politycznym usytuowanym
na szczycie kultury jako dziedzina ostatecznych rozstrzygni. Kultura zewntrzna,
bdca zespoem dzie, nie ma wic jednolitego oblicza.
Dziea te tworz jednak ludzie. S ich autorami. Maj prawo je poprawia.
Kultura zewntrzna jako zesp dzie, rozwaanych w aspekcie genetycznym, podlega
czowiekowi. Te dziea, rozwaane w sensie strukturalnym, wyprzedzaj ludzi i w tym
znaczeniu zyskuj nad nami przewag. Wytworzy je jednak czowiek. Daje nam to
prawo do poprawiania i doskonalenia kultury wewntrznej. Racj tego prawa jest dobro
czowieka. O tym dobru, jako skutku dziea kultury, decyduje mdro, wyznaczajca
wewntrzn kultur osb. Wszystko, co w dzieach kultury oddala od prawdy i dobra,
naley zakwestionowa. Kultura nie moe by wystpieniem przeciw mdroci i
przeciw osobom.
Dotykamy bardzo trudnego problemu prawa czowieka do kwestionowania
kultury. Nie naley, oczywicie, niszczy dzie, ktrych nie akceptujemy ze wzgldu na
zawarty w nich fasz, jako niewierno prawdzie, i na zawarte w nich wskazania, ktre
kieruj do za. Moemy jednak ich nie zaleca i z nich nie korzysta. Przyczyn takich
ogranicze jest wci chronienie tego wszystkiego, co usprawnia nas w mdroci. Tylko
mdro wyznacza godn czowieka jego kultur wewntrzn. Ta kultura, stanowic
wewntrzne usprawnienia intelektu i woli, jest rdem chronienia relacji osobowych i
tym samym osb. Dziaania chronice osoby odnosz si te do Boga, z ktrym
wiemy si przez relacje osobowe, stanowice religi. S wic podstawy w filozofii i
teologii osb, by przeksztaca nowoytn i wspczesn kultur w kierunku kultury
powszechnej, w ktrej tworzca j mdro zapewnia chronienie dobra czowieka i
chway Boga.
Jeeli rdem i zasad kultury powszechnej jest mdro i Bg, to nie mona nie
odwoa si do tych rde take w ksztatowaniu zastanego zespou dzie,
stanowicych kultur zewntrzn, ktra wpywa na tworzenie si w czowieku jego
kultury zewntrznej.
W kulturze powszechnej, zarwno wewntrznej jak i zewntrznej, sformuowana
zgodnie ze struktur czowieka antropologia filozoficzna i teologiczna uzasadnia nurt
90
91
dotyka wic wielu dziedzin kultury zewntrznej jako zespou dzie i zarazem kultury
wewntrznej, gdy bdne teorie mog usprawiedliwia pomijanie dobra czowieka.
Zabezpieczajc rodzicw i ycie ludzi, kolejne zasada moralna chroni maestwa
i rodziny. Nigdy nikomu nie wolno wkracza swymi uczuciami i fascynacjami w
zwizek maeski. Mwic zwyczajnie, nie wolno swych uczu zgasza ktremu z
maonkw. Fascynacje nie zawsze s od nas zalene. Uczucia s skutkiem w nas
naszych wyobrae. Fascynacje i uczucia mog tylko trwa w nas i powodowa
cierpienie. Jedynym naszym waciwym zachowaniem jest oczekiwanie, by wygasy
fascynacje i miny uczucia, nigdy nie ujawnione. Intelekt i wola, posugujc si prawd
i dobrem, musz wyznaczy, przy pomocy mdroci, dziaania chronice relacje
stanowice maestwo i rodzin. Maestwo funkcjonuje w kilku poziomach kultury i
relacji midzyludzkich. Wskazuje na to fakt zawierania maestwa. Sw decyzj
ogaszaj maonkowie wobec przedstawicieli spoeczestwa i wsplnoty. Nabywaj
nowych praw jako wsplnota. Zobowizuj si do powizania przez mio, zarazem do
urodzenia i wychowania dzieci. To oni bezporednio ywi, lecz, ksztac nowego
czowieka, stosuj kary i chroni sw mioci. W swym dziaaniu sigaj do wielu
dziedzin kultury, a bezporednio przekazuj sw kultur wewntrzn.
Zasada moralna nie kradnij zawamy czsto do zagadnienia cudzej wasnoci.
Jest to suszne tylko wtedy, gdy nie wykroczy si poza zakres rzeczy materialnych.
Zasada moralna to jednak staje w obronie take czci drugiego czowieka, prawa do
prawdy, do korzystania z dobra, z szacunku i mioci, zaufania, dobrej opinii, wasnej
myli. Nie wolno te ukazywa faszu i za jako dobra, gdy jest to kradzie szansy
dochodzenia do mdroci. Zasada moralna to od innej strony chroni take istnienie i
ycie. Zabrania ograniczania informacji, studiw, nabywania wiedzy. Zobowizuje do
chronienia relacji osobowych, do sytuowania czowieka w tym potrzebnym
czowiekowi domu, ktrym s osoby, z kolei zdrowe rodowisko przyrodnicze, wiat i
kosmos. Zakazuje niszczenia wiata, produkowania tajnych broni, zaniedbania
obowizkw spoecznych. Nie wolno nam ogranicza czowieka, szans jego mioci,
drg do dobra i mdroci. Zasada moralna uczy wraliwoci na zakres naszych
uprawnie i wskazuje na granic tego, co jest czyj wasnoci. Stawia wymaganie
starannych studiw nad zakresem problemu wasnoci. T granic jest czowiek i jego
92
relacje. Kultura zewntrzna jako zesp tworzonych przez nas dzie nie jest wic
atwym problemem.
Kolejna zasada moralna zobowizuje do wiernoci prawdzie, zarazem do czci,
ktr winnimy okazywa nie tylko rodzicom, lecz take wszystkim ludziom. Nie
wolno stwierdza, e czowiek nie jest tym, kim jest, e na przykad pochodzi od
zwierzt, a nie od Boga, ktry stworzy istnienie aktywizujce wspprac innych
przyczyn, powodujcych poczcie czowieka. Stworzone istnienie urealnia i aktualizuje
ca bytow zawarto czowieka. Nie wolno wic uczy czowieka faszywych teorii,
znieksztacajcych informacj o jego strukturze i pochodzeniu jego istnienia. Nie mw
faszywego wiadectwa przeciw bliniemu twemu. Przejmujca i zastanawiajca jest w
treci tego zasady moralne troska Boga o pen prawd o czowieku. Poniewa t
prawd odkrywa filozofia bytu i filozofia czowieka, mona powiedzie, e Bg staje w
obronie filozofii, identyfikujcej czowieka w tym, kim jest. Bg staje te w obronie
teologii, w obronie wiernej Jego myli objawionej informacji o pochodzeniu czowieka,
jego celach i zadaniach, ktre Bg przekazuje w postaci swych ycze. Dodajmy, e w
Starym Testamencie mwienie oznaczao ujawnianie spraw najwaniejszych,
bezporednio istoty czowieka oraz najwaniejszych spraw osb, do ktrych si
mwio, tym bardziej, gdy uywao si imienia.
A nazwa czowiek jest imieniem istoty tych bytw, ktre wi si z innymi
mioci, wiar i nadziej. Zasada moralna, zalecajce dawanie prawdziwego
wiadectwa, jest wezwaniem, by przez prawd chroni osoby i ich relacje.
Zafaszowanie prawdy moe powodowa, e wyrywamy czowieka z zespou
relacji osobowych przez kogo ju realizowanych. Bg wic dopowiada, e nie naley
zabiera ony swemu bliniemu. Niszczy to bowiem maestwo i rodzin, a w tych
wsplnotach ona i matka peni zadanie chronienia relacji osobowych. Jak wiemy,
chroni si te relacje dziaaniami intelektu i woli, czyli mdroci. Jake wic gbokim
zafaszowaniem jest model wychowywania kobiety, wedug ktrego zwalnia si j z
obowizku zaawansowanego usprawnienia wadz duchowych, czyli wyksztacenia,
pozwalajcego na posuenie si waciwymi rodkami chronicymi wewntrzn i
zewntrzn kultur czowieka. Dodajmy, e czowiek opuci kiedy Raj bez
powizania si z Bogiem mioci. Wedug teologii dogmatycznej wynis jednak wiar
93
naley
jednak
obcia
Boga
wszystkimi
naszymi
sprawami
niepowodzeniami. Naley rozpoznawa to, czego przyczyn jest Bg, i to, czego my
jestemy autorami.
94
95
9. ZAGROENIA KULTURY
Rozwaajc zagadnienie polityki obserwujemy gbok zaleno midzy ni a
kultur. Wiemy ju, e w kulturze nowoytnej i wspczesnej polityka zaja pierwsze i
najwysze miejsce wrd dziedzin, stanowicych t kultur. T kultur aktualnie
yjemy. Dla polityki pozycja pierwszego i najwyszego miejsca nie jest korzystna.
Polityka bowiem nie ma z kim konsultowa swych programw. O wszystkim sama
decyduje i wszystko rozstrzyga. Jest zespoem racji dla wszystkich dziedzin kultury.
Owszem, konsultuje swe racje stanu i programy polityczne z ekonomik i eschatologi
w postaci ideologii, czsto z prawem, naukami spoecznymi i naukami przyrodniczymi.
Jest to jednak konsultacja pozorna, gdy wszystkie te dziedziny zale od polityki, s
szczerze mwic przez ni manipulowane. Nie mog wobec tego doradza, mog
tylko akceptowa racj stanu i programy. W wyniku tego polityka staje si
schematyczna, zawona i ograniczona. Wci obserwujemy jej zawanie do
zagadnie wadzy i gospodarki, co utosamia j zreszt jako pojcie z treci pojcia
pastwa. Zajmowanie wic przez polityk pierwszego i najwyszego miejsca w kulturze
jest jej zagroeniem i zarazem jest zagroeniem kultury.
Podstawowe wic zagroenie kultury to zawone i ograniczone pole jej dziaa.
Tym polem jest wycznie polityka. Wszystko, co nie suy polityce i jej nie realizuje,
nie jest akceptowane. Kultura nie korzysta z peniejszego pola inicjatyw. Nie ma tu
miejsca na pomysowo ludzi, gdy rdem pomysowoci jest rzeczywisto
realnych bytw, ktre swym oddziaywaniem na intelekt i wol ludzi wywouj
zrnicowane rozumienia, czce z bogactwem prawdy i dobra. Realne byty, prawda i
dobro nie s dopuszczane do gosu przez obowizujce tendencje negacji filozofii bytu i
forsowania ateizmu. Uchyleniem tego zagroenia jest przywrcenie i rozwijanie
filozofii bytu oraz realizowanie przez ludzi wizi z Bogiem, zgodnej z relacjami
osobowymi czowieka. Nawizujemy tu do pogldu, e rdem kultury humanistycznej
jest mdro.
Wiele zagroe dotyczy kadej kultury, niektre dotycz bardziej kultury w
Polsce, a inne kultury powszechnej. Osobne zagroenia dotycz wewntrznej kultury
96
97
98
99
100
przebywajcy w istocie osoby ludzkiej. Wydaje si, e wycznie ycie religijne moe
by wystarczajcym motywem kierowania si uczciwoci. Wymaga jednak ono
nauczania dobrej filozofii bytu i dobrej teologii, ukazujcej istnienie Boga i natur
relacji wicych ludzi z osob Boga.
b) Zagroeniem religii jest przejawiajca si w kulturze i wywoywana w niej, a
przez to w odbiorcach, niech do Boga, Ta negacja pynie wprost z rodowisk
ateistycznych. Nadal nie jest ograniczana ich dziaalno zarwno antyreligijna, jak i
antyhumanistyczna, gdy jeszcze nie kwestionuje si powszechnie braku wiedzy, nie
podwaa niekompetentnych informacji filozoficznych i teologicznych, nie zwraca
uwagi na zaniedbania dotyczce wiernoci bytowej strukturze osb, nie mwic ju o
odrzucaniu przykaza.
W caym wiecie mona stwierdzi przewag mylenia ateistycznego nad
myleniem zgodnym z identyfikacj osb. W Polsce natomiast, gwnie w
rodowiskach ludzi wyksztaconych, stwierdzamy obecno mylenia ateistycznego,
wyznaczonego przez studia na uniwersytetach pastwowych.
Aby tworzya si kultura powszechna naley po prostu utrwali relacje z osobami.
To utrwalanie polega na chronieniu i wspomaganiu tych relacji dziaaniami intelektu,
wiernego bytom i prawdzie, oraz dziaaniami woli, usprawnionej w wiernoci dobru.
Kierowanie si prawd i dobrem usprawnia nas w mdroci, a mdro jest
podstawowym rdem wewntrznej kultury ludzi. W kierowaniu si mdroci
wspomaga nas filozofia bytu.
101
102
czowieka. Dobrze wyczuwaj to politycy, ktrzy racj stanu czyni teori czowieka.
Opieraj
si
jednak
na
dowolnie
sformuowanej
koncepcji
czowieka,
na
Racja stanu
Poniewa polityk ostatecznie wyznacza kultura, ona te okrela racj stanu,
gwnie w bliszych okreleniach celw, zada i wartoci. Podobnie polityk
powszechn wyznacza kultura powszechna. Wyznacza te powszechn racj stanu.
Powszechn kultur musimy budowa w obrbie nowoytnej i wspczesnej kultury,
uksztatowanej przy pomocy nurtw ateizujcych i materializujcych. Wymaga to
zorientowania si w prawdziwych wartociach kultury, by je podj, oraz rozpoznania
tego, co ze i faszywe, by to pomin. W zwizku z tym naley doda, e racja stanu
musi dotyczy i czowieka, i kultury.
Wprowadmy wyraenie staa racja stanu w odniesieniu do osb i wsplnot i
zwimy je bardziej z wewntrzn struktur czowieka, ktra si nie zmienia, gdy
zmieniaj si tylko drugorzdne cechy, nazywane przypadociami, i niektre relacje,
103
mianowicie relacje mylne, podczas gdy zawsze trwaj relacje osobowe, tworzce
wsplnoty.
Wprowadmy te wyraenie staa racja stanu w odniesieniu do kultury, co
pozwoli na zdystansowanie si wobec tego, co w kulturze ze i faszywe. Ta racja stanu
nie utosamia si z programem politycznym, gdy program jest zespoem zalece
wskazujcych, w jaki sposb unikn wpywu zafaszowa i za, a zarazem wybroni
odniesienia do osb ze wzgldu na prawd i dobro.
Okrelamy racj stanu jako cele, zadania i wartoci proponowane pastwu i
narodowi. Moemy wic powiedzie, e racj stanu s cele i zadania pastwa,
wyznaczone przez dobro wsplne narodu. To dobro wsplne ogarnia wic dobro
kadego czowieka i dobro wszystkich osb, stanowicych nard.
a) Staa racja stanu w odniesieniu do kadego czowieka polega na uzyskiwaniu
usprawnienia intelektu w rozumieniu bytw i myleniu o nich zawsze zgodnie z
prawd. Polega zarazem na uzyskiwaniu usprawnienia woli w jej decyzjach zawsze
zgodnych z dobrem, gdy intelekt ukazuje woli prawd o bycie i czowieku jako dobro,
gdy wic dany byt lub czowieka ujmuje od strony prawdy i dobra. Prowadzi to do
stwierdzenia, e staa racja stanu w odniesieniu do kadego czowieka polega na
uzyskiwaniu mdroci, gdy mdro jest nabyt umiejtnoci widzenia zarazem
prawdy i dobra osb jako wizi midzy skutkiem i przyczyn. W tym wypadku
skutkiem jest dobro, powodowane przez prawd jako przyczyn. Chodzi tu o takie
rozumienie prawdy, w ktrym jest ona udostpnianiem si bytu poprzez rozumienie go,
oraz chodzi o takie rozumienie dobra, w ktrym jest ono wywoywaniem w nas
potrzeby kontaktu z danym, akceptowanym przez nas, bytem. Ta mdro najpeniej
objawia si w naszym odnoszeniu si do osb.
Mdro, ktr tu okrelilimy, stanowica nabyt umiejtno odnoszenia si do
osb z pozycji prawdy i zarazem dobra, jest mdroci naturaln. Dostpna jest
kademu czowiekowi, gdy usprawnia on swj intelekt i wol. Poniewa prawda i dobro
wyznaczaj relacj wiary i nadziei, trzeba doda, e zarwno prawda i dobro, jak i
oparte na nich relacje, przejawiaj istnienie osb udostpniajce si intelektowi i woli.
To istnienie, ktre przejawia si jako realno, wie osoby relacj mioci
rozpoznawan przez intelekt i wol z pozycji prawdy i dobra, take w kontekcie wiary
104
i nadziei. Mio, jako poznana i wybierana przez wol, swoicie wyprzedza inne
relacje osobowe i staje si jak gdyby norm mdroci. Mdro jest wobec tego tak
umiejtnoci osb, e w odniesieniach do prawdy i dobra kieruj si mioci.
b) Staa racja stanu w odniesieniu do osb jako wsplnoty, gwnie jako narodu,
polega na sueniu dobru wsplnemu, a wic dobru kadej osoby, w podobny sposb.
Tym podobnym i staym sposobem jest wanie mio. Sam mio zreszt okrela si
jako trosk o dobro osoby, kadej osoby, a wic o dobro wsplnoty i tym samym
narodu. Poniewa dobro zawsze wie si z prawd, dziki czemu prawda i dobro
powoduj usprawnienie si w mdroci, staa racja stanu w odniesieniu do osb jako
wsplnoty polega gwnie na powodowaniu i chronieniu mdroci. Poniewa z kolei
prawda i dobro przejawiaj istnienie bytu i osb, to istnienie sw realnoci wyzwala
relacj mioci, z ktr wie si wiara i nadzieja. Moemy doda, e staa racja stanu w
odniesieniu do osb jako wsplnoty polega take na wspomaganiu trwania relacji
osobowych.
Zbierajc postawione akcenty moemy powiedzie, e staa racja stanu w
odniesieniu do osb jako wsplnoty polega na sueniu dobru wsplnemu, ktrym jest
mdro wyraajca si w chronieniu osobowych relacji mioci, wiary i nadziei.
Relacje osobowe wi nas z ludmi i stanowi wtedy humanizm w kulturze, oraz
wi nas z Bogiem i stanowi religi. Wynika to ze zidentyfikowania bytowej
struktury osb.
Nie mona wic pomin relacji osobowych w organizowanej trosce o czowieka,
i nie mona pomin w staej racji stanu, ani w kulturze powszechnej, zarwno
humanizmu, jak i religii.
Poniewa relacje osobowe z Bogiem realnie speniaj si w Bgie, nie mona
pomin Boga ani w racjach stanu, ani w kulturze.
Podsumowujc dodajmy jeszcze, e staa racja stanu w odniesieniu do osb jako
wsplnoty polega na sueniu dobru wsplnemu, ktrym jest mdro wyraajca si w
chronieniu osobowych relacji mioci, wiary i nadziei, wicych ludzi z ludmi w
humanizmie i wicych ludzi z Bogiem w religii.
Nasza osobowa wi z Bogiem powoduje, e w istocie osoby ludzkiej przebywa
jeden w swym istnieniu Bg. Z rozwaa o darze mdroci wynika jeszcze jeden
105
wniosek wany dla tematu staej racji stanu. Chodzi o to, e w odniesieniu do osb jako
wsplnoty musi ona zawiera podstaw chronienia religii a do poziomu dojrzaoci
religijnej.
Zauwamy, e racja stanu nie moe utosamia si z programem politycznym.
Jednak wyznacza ten program. Musi wic obejmowa podstawy umoliwiajce podjcie
dziaa usprawniajcych intelekt i wol a do nabycia przez czowieka mdroci, oraz
dziaa chronicych relacje osobowe z ludmi w humanizmie i relacje osobowe z
Bogiem w religii a do poziomu dojrzaoci religijnej.
Dodajmy, e sta racj stanu w odniesieniu do osb i wsplnot moemy take
nazywa pozytywn formu staej racji stanu. Pozostaje do omwienia staa racja stanu
w odniesieniu do kultury. Chodzi tu o zasady, ktre bd kieroway do tego, co w
kulturze prawdziwe i dobre, oraz zalecay wykluczanie tego, co ze i faszywe. T racj
stanu w odniesieniu do kultury moemy nazywa, w celu jej podkrelenia, negatywn
formu staej racji stanu.
Przypomnijmy, e kultura powszechna buduje si w obszarach kultury
nowoytnej i wspczesnej. Rni si ona od kultury powszechnej gwnie
dominowaniem ateizmu i materializmu. Z punktu widzenia bytowej struktury czowieka
i jego relacji moralna akceptacja tych nurtw opiera si na niepenej wiedzy o bytach i
osobach. Legalizacja ateizmu i materializmu jest porednio legalizacj niepenej i
niekompetentnej wiedzy w dziedzinie filozofii bytu i teologii prawd objawionych.
Tworzc kultur powszechn trzeba pozytywnie przywrci kulturze kryteria
prawdziwoci oraz przestrzega, a wic w sposb specyficznie negatywny broni, przed
nurtami niezgodnymi z prawd. Zagadnienie ostrzegania dotyczy ju programu
wyksztacenia i wychowania, ktrego zasady na og znajduj si w programach
politycznych. Jednak staa racja stanu z zespoem stanowicych j zasad realizowanie
takich programw musi umoliwia.
c) Staa racja stanu w odniesieniu do kultury jako negatywna formua tej racji
polega na chronieniu przed tym, co ogranicza wiedz i uniemoliwia mdro, co
zarazem kwestionuje relacje osobowe z ludmi i z Bogiem. Suma stanowicych j zasad
powinna przestrzega przed ateizmem i materializmem, gdy widoczne s ju skutki
znieksztacenia przez nie kultury i spowodowane nimi ograniczenia w dziedzinie
106
przez
poznanie
gwnie
zmysowe,
zastosowane
naukach
107
108
jest stosowany take przez teologw. Zagraa wobec tego kulturze powszechnej, a w
niej tezie o realnoci bytw i realnoci religii.
Program polityczny
Powtrzmy, e program polityczny jest zespoem wskaza pozwalajcych na
realizowanie racji stanu. Ukazuje wic, jak naley realizowa dobro wsplne, ktrym
jest mdro osb, jak chroni relacje osobowe mioci, wiary i nadziei wice ludzi z
ludmi w humanizmie i wice ludzi z Bogiem w religii, jak wic chroni humanizm i
jak chroni religi a do poziomu uzyskiwania przez ludzi dojrzaoci religijnej.
Polityk wyznacza kultura, t za z kolei rozumienie bytowej struktury realnych
osb i bytw. W programach politycznych na pierwszym miejscu musz znale si
wskazania dotyczce nabywania zgodnej z bytami wiedzy o nich, a nastpnie
wskazania, jak chroni przy pomocy wiedzy i jej dzie relacji z osobami, oraz ktre
dziea kultury akcentowa, a ktre pomija.
Z analizy kultury powszechnej wynika, e naley wprowadzi do programw
nauczania filozofi bytu jako sposb zgodnej z bytami ich identyfikacji, a ponadto
teologi, gwnie dogmatyczn, jako wyjanienie prawd wiary okrelajcych objawione
nam przez Boga Jego ycie wewntrzne i wskazane przez Niego sposoby trwania w
powizaniach przez mio. Wiedza filozoficzna o czowieku i jego relacjach bdzie
podstaw zasad chronienia humanizmu. Wiedza teologiczna o czowieku i Bogu wskae
zasady chronienia religii.
Doniosym i trudnym zagadnieniem staje si program czynnoci usprawniajcych
w trafnym wskazywaniu na waciwe przyczyny danych skutkw, gdy ta umiejtno
usprawnia intelekt w mdroci. Jednoczenie wany jest program usprawniania ludzi w
wyborze dobra, w rozpoznaniu autentycznego i realnego dobra, i w wiernoci dobru,
nawet gdy pozornie atrakcyjniejsze jest zo. Atrakcyjno za wynika z wyobrae, a nie
z jego identyfikacji. Naley wic w programach nauczania wyznaczy kierunek
prowadzcy do kultury wyobrae. Nie naley zarazem budowa wyksztacenia w
oparciu wycznie o wyobraenia i spostrzeenia oraz obrazy, lecz dy do
uzyskiwania rozumie. Drog do uzyskiwania rozumie jest wanie wraliwo na
przyczyny i skutki.
109
110
sytuowanie si ludzi w relacjach osobowych, by wic wiksz warto miay dla nas
osoby ni rzeczy.
W wychowaniu nie wystarcz jednak tylko pogldy. Potrzebni s rwnie
wychowawcy, usprawnieni w mdroci i kierujcy si yczliwoci. Bezwzgldn
yczliwo naley wiza z roztropnoci, gdy szczerze chcemy usprawni kogo w
mdroci. Wychowawcw obowizuje nie tylko posiadanie sprawnoci moralnych, lecz
take wiedza o wychowaniu humanistycznym i o strukturze relacji stanowicych religi,
ponadto zawsze wierno prawdzie i dobru. Wyksztacenie i wychowanie polegaj
bowiem na wprowadzeniu innych w wi z prawd i dobrem, a nie na sumie
wiadomoci na ten temat.
. Poprzez wszystkie te dziaania tworzy si w czowieku jego kultur wewntrzn.
Ta osobista kultura pozwala na sytuowanie si ludzi w relacjach osobowych i na
tworzenie dzie, mobilizujcych nas do nabywania kultury osobistej i tworzenia kultury
zewntrznej.
Sposobem chronienia relacji osobowych jest przestrzeganie przykaza. Chroni
one powizania osb z osobami. S przygotowywaniem do ycia w maestwie,
rodzinie, we wsplnocie narodowej, take w pastwie. Przestrzeganie przykaza uczy
bowiem kierowania si we wszystkim mioci, ktra przecie jest sueniem z czci
osobom. Tak realizowana suba spoeczna jest najwyszej miary obywatelskoci i
waciwym spenianiem roli jednostki w spoeczestwie i narodzie.
Przykazania pomagaj w pomijaniu w kulturze tego, co ze i faszywe, a take
niedoskonae.
Peni
rol
sposobw
realizowania
programu
politycznego,
111
poziom mioci. Ta mio jako troska o dobro osb ma posta przyjani, a wic mioci
trwaej i wiernej, ma posta bezinteresownoci, nazywanej caritas, i ma posta amor,
jako mioci wizanej z cierpieniem, z cig tsknot do bezporedniej obecnoci
osoby kochanej.
Programy polityczne musz zawiera zasady sprzyjajce chronieniu ludzkich
przyjani i bezinteresownoci, take chronieniu tych osb, ktre bolenie, w postaci
kryzysu religijnego, przeywaj tsknot do Boga. Zaamanie si tej tsknoty
wprowadza w rozpacz, ktra przyjmuje posta ateizmu i zaamania si mioci do ludzi.
Znaczna liczba osb zrozpaczonych i odrzucajcych mio w powizaniach z ludmi
jest wysoce niekorzystna dla narodu i pastwa. Take z tego wzgldu programy
polityczne powinny chroni relacje osobowe, stanowice zarwno humanizm, jak i
religi.
Wanym sposobem chronienia humanizmu i religii s instytucje kulturalne:
towarzystwa, zjazdy, a gwnie uniwersytety.
One przez swe wydziay wprowadzaj tematy na forum towarzystw i zjazdw.
Zjazdy w dziedzinie humanistycznej dotycz najczciej tematu czowieka i wsplnot,
zjazdy w dziedzinie religii to dni skupienia i rekolekcje. Aktywno humanistyczna
uczy uzyskiwania i chronienia mdroci. Aktywno religijna omiela do podjcia
wysiku uzyskiwania mdroci. Mdro i mdro wyznaczaj kultur powszechn. Z
tej kultury wyoni si powana polityka powszechna.
Proponowanie, aby programy polityczne kieroway do chronienia mdroci i
mdroci, a tym samym do chronienia wizi z ludmi i z Bogiem, moe dzi jeszcze
szokowa, gdy obecnie ludzi ksztatuje nowoytna i wspczesna kultura, przeniknita
wtkami ateizujcymi i laicyzujcymi. W kulturze powszechnej mdro i mdro s
zrozumiaymi i koniecznymi akcentami.
W jakim sensie lkajc si nastawie ateistycznych i laickich chc podkreli, e
programy polityczne powinny zawiera zasady, otwierajce drog do wskaza
chronicych mdro i mdro. Programy te nie s wprost wskazaniami, jak uzyskiwa
powszechn kultur wewntrzn w wersji humanistycznej i religijnej. W penej
wewntrznej i zewntrznej kulturze powszechnej zachcanie do wizania si mioci z
112
113
Wsplnota
Wsplnota jest zespoem osb powizanych relacjami zarwno realnymi, jak i
mylnymi. W spjnej wsplnocie relacje mylne powinny stanowi sposb chronienia
relacji osobowych, ktre zawsze s realne. Osoby zawsze s podmiotami relacji, tym
samym wic podmiotami wsplnot. Moe si zdarzy, e w danej wsplnocie zyskuj
przewag relacje mylne. Stanie si to powodem rnic midzy wsplnotami. Tych
rnic nigdy nie wprowadzaj realne relacje osobowe.
114
115
116
przez mio, wiar i nadziej, wcza w dobro wsplne humanizm i religi. Jak gdyby
ogarnia gwne nurty kultury katolickiej. Gdyby jednak tak rozumiane dobro wsplne
przeja polityka, zataraby si w niej granica midzy racj stanu, a programem
politycznym. Trosk pastwa stayby si w mniejszym stopniu cele i zadania, a w
wikszym sposoby osigania celw oraz wskazania jak je osiga. Wydaje si wic, e
naley dalej poszukiwa dobra wsplnego sigajc do zasad trwania w relacjach
osobowych z ludmi i z Bogiem.
Zasad, wskazujc na dziaania chronice relacje osobowe, jest mdro.
Stanowi j umiejtno spojrzenia na wszystko z pozycji prawdy i dobra w taki sposb,
e intelekt odczytuje skutki dobre, wywoane przez byt, oddziaujcy na nas sw
prawd, czyli udostpniajcy si intelektowi. Dziki temu pojawia si rozumienie osb,
zrozumienie szans powizania relacjami osobowymi i sytuowania si w odniesieniach
przez mio, wiar i nadziej. Dobrem wsplnym jest wic zasada realizowania tych
wszystkich moliwoci czowieka. T zasad jest wanie mdro. Osiganie skutkw
relacji osobowych jest rne, jakby odmienne w kadym czowieku. Ta sama jednak
jest zasada tych realizacji i wszystkim osobom w jednakowym stopniu potrzebna.
Mdro wic jako dobro wsplne musi pojawi si w staej racji stanu zarwno
w odniesieniu do osb, jak i do wsplnot. Odpowiadajc wszystkim osobom i
wsplnotom staje si tym samym waciwym dobrem wsplnym narodu.
Gdy przy pomocy programw politycznych osoby wybroni swe relacje do ludzi i
do Boga, wtedy dziki religii pojawi si w nas take mdro jako dar Ducha witego.
Ten dar doskonali mio. Religijnie doskonalona mio powie nas z Chrystusem, a
w Chrystusie nasze relacje osobowe kierowane do Boga, Duch wity powi z
mioci, ktr ogarnia nas Bg. Dobrem wsplnym ludzi staje si Chrystus jako
miejsce speniania si naszych wizi z Bogiem, ktrych chronienie okrela mdro
naturalna i nadnaturalna, bdca darem Ducha witego.
Mdro i Chrystus staj si dobrem wsplnym narodu, ktry dziki temu sytuuje
si w wewntrznej i zewntrznej kulturze katolickiej, tworzonej zgodnie z
prawidowym identyfikowaniem osb w ich bytowej strukturze, wyznaczajcej przez
przejawy istnienia i istoty realne relacje osb z osobami. Mona z kolei powiedzie, co
ju wczeniej stwierdzilimy, e mdro jest zasad i rdem kultury. Zgodno dobra
117
Nard
Nard jest wsplnot, ktr stanowi odniesienie do dobra wsplnego tego samego
dla wszystkich osb. Jednym narodem mog wic by osoby i wsplnoty, ktre poddaj
si dominacji rnych relacji mylnych, uwaanych za dobro wsplne grupy. Nie jest to
tylko dowolny wybr zada lub celw szczegowych, gdy na przykad grup szkoln
lub uniwersytet spaja wanie wierno prawdzie. Ta wierno jest gwnym zadaniem
uniwersytetu. Oprcz osb w jednoci narodu uczestnicz maestwa, rodziny, rody,
grupy przyjaci, grupy zawodowe, spoeczne, zwizki lub stowarzyszenia polityczne,
ale wtedy tylko, gdy wszystkie osoby w tych rnych wsplnotach odnosz si do osb
z innych wsplnot wanie z mioci, wiar i nadziej, gdy wic wszystkie osoby ze
wszystkimi wi si relacjami osobowymi. S w stanie tak odnosi si do siebie, gdy
motywuje je mdro, wsplna zasada stara o dobro innych osb. Z najgbszej wic
struktury czowieka wyania si wszystkim odpowiadajca zasada, ktra skania do
wizania si osb relacjami osobowymi. T zasad jest wanie mdro i to ona scala
nard jako jego dobro wsplne.
Dodaje si, e narodem s te osoby, ktre wie ponadto ten sam obszar
urodzenia lub zamieszkania, ten sam jzyk lub przynajmniej jzyk dominujcy, oraz ta
sama kultura. Mona zastanawia si, czy s to elementy podobnie konstytuujce nard
118
Ojczyzna
Niektrzy teoretycy uwaaj, e takie relacje jak wi z miejscem urodzenia,
zamieszkania, z jzykiem tego terenu, tworzon tam kultur, stanowi ojczyzn. Sama
nazwa ojczyzny wskazuje, e jest ni to wszystko, co dziedziczymy po ojcu, rodzicach,
rodzinie, rodzie, z czym powizalimy si ju w dziecistwie, w czym rolimy, czym
ksztatowalimy pierwsze rozumienia, z czym ponadto powizalimy si emocjonalnie i
uczuciowo. S to wic byty i ich rozumienia, zafascynowania nimi i wywoane uczucia.
Skutkiem tego wszystkiego jest wewntrzna kultura czowieka i zarazem kultura
zewntrzna. Wszystko to jest ojczyzn osb. Naley doda, e w tej wanie ojczynie
powizalimy si relacjami osobowymi ze spotkanymi tam osobami. Tam
doznawalimy
powiza
nimi
przez
mio,
podobnym
powizaniem
119
lub
nadziej
szczcia,
czcego
si
wyobraeniami,
zawsze
120
121
122
Pastwo
Ze wzgldu na cel pastwa moemy powiedzie, e jest ono potrzebnym
spoeczestwu, a tym samym narodowi, koordynatorem ycia codziennego. Chodzi tu o
koordynacj lub zharmonizowanie spraw i potrzeb ycia codziennego z dobrem
wsplnym narodu. Sprawy wyranie dotycz relacji mylnych, potrzeby okrelaj
relacje realne. Dobro wsplne narodu stanowi zasad koordynowania spraw i potrzeb
ludzkich. Sposobem wprowadzania harmonii jako adu we wsplne ycie codzienne jest
system zarzdzania, bezporednio wyznaczany autorytetami instytucjonalnymi, a wic
swoicie bezosobowymi, mimo e zarzdzenia formuuj osoby, i e te osoby kieruj
si prawem. Jako autorytety dziaaj w imieniu prawa i instytucji, ostatecznie w imieniu
instytucji pastwa. Szczegowa realizacja spraw i potrzeb w imieniu pastwa zaley od
polityki, ktra w staej racji stanu okrela cele i zadania pastwa. Czsto wyrazem tych
celw i zada jest ideologia, obejmujca wiatopogld ludzi, struktur spoeczn
spoeczestwa i teori misji dziejowej pastwa, wizanej z misj dziejow narodu.
Take czsto bezporednio celem i zadaniem pastwa jest upowszechnienie okrelonej
teorii czowieka. Zdarza si te, e pastwo okrela si jako instytucj porzdkujc
problemy lub nawet struktur wadzy i gospodarki. Takie zawone cele i zadania
pastwa proponowa awerroizm i - jak wiemy - zdominowa t pozycj kultur
nowoytn i wspczesn.
Ze wzgldu na sw struktur pastwo jest instytucj, a wic zespoem relacji my
sinych, w ktrych dominuje racja stanu, wyznaczajca programy polityczne
upowszechniane systemami zarzdze wyznaczanych prawem jako przedmiotem
autorytetu. W tym sensie mwimy o autorytecie instytucjonalnym. Inaczej mwic,
123
124
125
126
utosamiana z wadc, ktry albo chroni, albo niszczy dobro ludzi. Ten absolutyzm
wadzy by niegdy uzasadniany teori witoci wadzy, a nawet wadcy; z czasem w
zlaicyzowanych wersjach stao si to przekonaniem o nietykalnoci wadcy. Jeszcze
dzisiaj echem teorii witoci wadzy i wadcy jest prawo do nietykalnoci,
akceptowane w odniesieniu do osb rzdzcych z czonkami parlamentw wcznie.
Zdarza si, e ta nietykalno jest przeszkod, gdy naleaoby ukara osoby sprawujce
wadz w czasie ich kadencji. Nigdy jednak nie kwestionujemy absolutyzmu w
decyzjach na przykad sub wywiadowczych, i godzimy si, gdy w ogldanych filmach
agent wywiadu zabija swego przeciwnika bez sdu i wystarczajcego uzasadnienia. To
wszystko wskazuje na fakt, e mimo rnych modyfikacji trwa nadal spoeczne
przekonanie o absolutyzmie wadzy.
W obszarze teorii wadzy absolutnej zaczyna pojawia si z czasem pojcie
wadzy niezalenej. Rozumiano t wadz w ten sposb, e oddzielano j od osb.
Znaczyo to, e wizano wadz z urzdami i instytucjami. Dane urzdy obejmowali
zmieniajcy si ludzie, zawsze jednak, gdy piastowali ten urzd podejmowali decyzje
absolutne w ramach jego zakresu i kompetencji. Zakres i kompetencje urzdu wyraay
symbole w postaci herbw, znakw, sztandarw, a nie urzdujce osoby. Symbolika
taka nawizuje zreszt do odwiecznych zwyczajw. Symbole wskazyway, e w danym
miejscu przebywa wadca. Czsto i dzisiaj funkcjonuje takie posugiwanie si
symbolami. Obserwujemy jednak take oznaczanie przez symbole samej wadzy.
Znamy choby z historii Francji pogld, e miejscem wadzy bya korona krlewska, a
nie sam wadca. Take ta teoria wadzy niezalenej, samej w sobie, oddzielanej od osb,
trwa do dzisiaj.
Pojawiajca si jednak niesprawiedliwo skaniaa, przez stanowienie praw, do
bliszego okrelania zakresu i kompetencji wadzy. Najpierw byo tak, e sam wadca
ustanawia prawa, ktre go zabezpieczay na penionym urzdzie, a zarazem okrelay
stopie troski o dobro obywateli. Bywao rwnie i tak, e zwikszano uprawnienia
ludzi na niekorzy uprawnie wadcy, lub bywao odwrotnie. Dzi obserwujemy
sytuacje, w ktrych wadca jako krl lub prezydent peni rol symbolu. Zdarza si
jednak, e dysponuje duymi uprawnieniami. Na og jednak powierza si dzi
pierwszy urzd i wadz prezydentom ni krlom. Anglicy na przykad sdz, e urzd
127
pozycji
filozofia
wspczesna
postaci
heideggeryzmu,
hermeneutyki,
128
129
130
131
132
przez
siebie
Monarchia
Monarchia jest ustrojem, w ktrym pen i ca wadz posiada wadca. Jest on
wtedy prawodawc, sdzi i wykonawc wadzy. Powinien kierowa wszystkie osoby
do waciwych im celw i zarazem do wsplnego dobra wszystkich poddanych. Peni
swe obowizki dobrze lub le. Gdy jego rzdy ocenia si negatywnie i gdy rzeczywicie
nie chroni dobra wszystkich, przeksztaca ustrj monarchiczny w tyranie. Gdy broni
swej wadzy mimo zych rzdw, czsto powouje si na boskie pochodzenie swej
wadzy. Stosuje ewentualnie zabieg ogoszenia si bogiem, gwnie dla uzasadnienia
133
nieomylnoci swych decyzji. Nie zawsze jednak wadca zasuguje na z ocen. Historia
ustrojw ukazuje nam wadcw, ktrzy rzdzili w sposb zadowalajcy poddanych.
Osigali to powoujc szlachetnych i roztropnych zastpcw, ktrzy albo uczciwie
realizowali polecenia wadcy, albo wnosili zarazem roztropne uzupenienia.
Odmian monarchii jest ustrj teokratyczny. Pojawia si on w historii obok
ustrojw cile monarchicznych, to znaczy dokadniej takich, w ktrych wadca
stanowi ostateczny podmiot wadzy, uzasadniany albo sw boskoci, albo
pochodzeniem swej wadzy od bogw lub Boga w sensie chrzecijaskim. Ustrj
teokratyczny polega na tym, e podmiotem wadzy jest Bg, ujmowany na sposb
monoteistyczny, a przedstawicielem Boga, czsto wprost zastpc, jest wadca. W takim
ustroju niezadowolenie ludzi jest kierowane do Boga. Daje to wadcy pozycj osoby
chronionej. Naley jednak z czci odnosi si do tych teokracji, w ktrych zastpc lub
przedstawicielem Boga by Mojesz, Dawid, Salomon. Salomon ju wprowadzi wasne
propozycje, czego Bg nie akceptowa, na przykad zgody Salomona na pogaskie kulty
swych on.
Moe si niekiedy wydawa, e christianitas, budowana przez Karola Wielkiego,
a z kolei przez Ottonw, jest ustrojem, a nawet pastwem teokratycznym. Znowu wic
powiedzmy, e mimo wielu podobiestw nie jest to teokracja. Karol Wielki nie
kierowa pastwem w imieniu Boga. By przekonany, e jego wadza pochodzi od
Boga. Jedynie odpowiada na ten dar, wprowadzajc do programu politycznego
zalecenie kierowania ludzi do Boga przez odpowiednie wyksztacenie i wychowanie.
W naszych czasach monarchie s raczej ustrojem parlamentarnym, w ktrym
monarcha jest gwnie symbolem wadzy i pastwa. Mona rozwaa i decydowa, w
jakich dziedzinach wadca mgby podejmowa inicjatywy i decyzje. Sdzi si
niekiedy, e mgby by instytucj chronic religi, gdyby uznano, e wadza pochodzi
od Boga. Monarcha bywa czsto podstaw cigoci wadzy, co zapewnia pastwu
pokj i stabilno przy zmianie ekip rzdzcych.
Jeeli monarchia jest ustrojem, w ktrym pen i ca wadz posiada wadca, to
niekiedy powstaje zagadnienie, moe bardziej teoretyczne, tosamoci monarchii i
wadcy. Powstaje na pewno w sensie psychologicznym: Ludwik XIV wyrazi ten
problem w zdaniu, e pastwo to ja. Przy utosamieniu pastwa i wadcy monarcha
134
Ustrj arystokratyczny
Ustrojem przeciwstawnym do monarchii, w ktrej wadz peni jedna osoba, jest
ustrj republikaski, w ktrym wadz peni cay nard. Jednak w literaturze
politologicznej umieszcza si po monarchii ustrj arystokratyczny. Wynika to z ujcia
zakresowego: jeden wadca, grupa rzdzca, cay nard.
Wiemy, e monarcha zleca zadania powoanym przez siebie zastpcom, a nard
sprawuje wadz przez swych przedstawicieli. Zdarza si jednak, e zastpcy i
przedstawiciele usamodzielniaj si w osobn grup rzdzc. Ustrj cile
arystokratyczny powstaje wtedy, gdy wadz obejmuj osoby roztropne i mdre. Zdarza
si jednak take, e rzdz pastwem obywatele najzamoniejsi. Wtedy nazywamy ich
rzdy oligarchi. W obydwu przypadkach grupa rzdzca charakteryzuje si
stosowaniem prawa. Dodajmy, e monarcha kieruje pastwem przy pomocy edyktw, a
republika stosuje plebiscyty.
Ustrj arystokratyczny budzi na og sympati ze wzgldu na kierujc nim
roztropno i mdro. Jest nadziej osigania tego, co szlachetne i suszne. Obiecuje
kierowanie si uczciwoci, co wywouje w pastwie poczucie bezpieczestwa i
pokoju, rodzi trosk o kultur i dobra duchowe. W wielu wypadkach ustrj
arystokratyczny wszystko to realizowa. Podobnie ustrj oligarchiczny, w ktrym
akcentuje si zamono, budzi take powszechn sympati, szczeglnie po okresie
biedy i kryzysw gospodarczych. Jest nadziej, e zabezpieczenia ekonomiczne
pozwol zaj si kultur, wyksztaceniem, sztuk, ktra wprowadza w ciekawy wiat
przey artystycznych. Powstaj wtedy dziea architektury, rozwija si teatr, jest czas na
135
arystokratycznym
lub
oligarchicznym,
powstaj
zafaszowane
ustroje
136
Republika i rzeczpospolita
Republika jest ustrojem, w ktrym wadz posiada cay nard. Mwi si te, e
nard bezporednio rzdzi pastwem. Wiele pastw przyjo nazw republiki, gwnie
po obaleniu monarchii lub rzdw arystokracji. Znaczyo to dosownie przejcie wadzy
przez cay nard. Rzdy caego narodu miay w historii najczciej dwie odmiany: albo
przyznawano obywatelom rne urzdy, albo sprawowali wadz kierownicy rnych
grup zawodowych, dawniej nazwanych cechami. Przyznawanie obywatelom rnych
urzdw powodowao, e na przykad w okresie rewolucji francuskiej obywatelem
pastwa stawa si tylko kto, kto peni jaki urzd. Powodowao to, e niektrzy
ludzie nie byli obywatelami danego pastwa. Rzdzenie poprzez kierownikw grup
zawodowych lub cechw, wizane z propozycjami Arystotelesa, byo tylko
poszerzonym ustrojem arystokratycznym. Trudnoci, ktre wynikay z obu sposobw
realizowania rzdw narodu, daway si jednak usun. Wszyscy obywatele mieli
poczucie, e s podmiotami wadzy i e sami troszcz si o swj los, a wic e troszcz
si najlepiej. To poczucie chronio republik przed zakceniami i konfliktami. Wizao
si z tym przekonanie, e pastwo jest rzecz wspln wszystkich obywateli. Wszyscy
czuli si odpowiedzialni za swoje pastwo, chronili je i organizowali wedug swych
najlepszych pomysw.
137
138
139
Ideologia
wnosi
wic
do
wiatopogldu
element
moralizatorski
Socjalizm
Socjalizm ma aktualnie wiele odmian. Zawsze polega na absolutyzowaniu
spoeczestwa. Wyklucza lub przynajmniej umniejsza dobro osb, a tym samym
wano relacji osobowych. Uzasadnia swj program ateizmem i materializmem.
Mona by powiedzie, e jest jednym ze skutkw nowoytnej i wspczesnej kultury, w
ktrej utrwali si laicyzm, a wraz z ni usytuowaa si na pierwszym miejscu w
kulturze polityka jako podstawowa dziedzina norm, gwnie etycznych. Socjalizm
zarazem utosamia si z polityk. Staje si jedyn propozycj realizowania ycia.
Stanowi take program kulturalny i gospodarczy. Przyznaje spoeczestwu prawo do
wadzy.
Spoeczestwo
wyrnia
si
jednak
przewag
relacji
mylnych,
140
Kapitalizm
Kapitalizm ma take dzi wiele odmian. Polega na jawnej lub ukrytej tezie, e
absolutem jest dochd. Mona by powiedzie, e tym absolutem jest idea dochodu. Jako
idea sprzyja nawet spoecznej mobilizacji do stara o zamono, co pomaga w
rozwijaniu kultury. W tej formie budzi mniej zastrzee. W swej gwnej tezie stanowi
jednak wykluczenie lub umniejszenie pierwszestwa relacji osobowych. Akcentuje
wano rzeczy. Ma rdo w laicyzmie nowoytnej i wspczesnej kultury.
Kapitalizm i socjalizm sytuuj si na tej samej pozycji teorii skonstruowanych
przez mylenie oderwanych od realnoci bytw. S teoriami, a wic mog podejmowa
dialog. Podlegaj tym samym zastrzeeniom i powoduj te same zagroenia: osabiaj
wraliwo na dobro osb, pomijaj waciwe osobom ich relacje osobowe, przesuwaj
na dalsze miejsca lub pomijaj humanizm i religi, forsuj tez o niezalenych od
naszego mylenia i bezwzgldnych prawach spoecznych i ekonomicznych.
Obserwujemy tu utosamianie mylenia z bytowaniem. Prawo bowiem jest
intelektualnym ujciem powtarzania si zjawisk.
Obydwa te skonstruowane z poj propozycje ustroju przypominaj wczeniejsze
ustroje. Kapitalizm organizuje si na sposb oligarchii jako ustroju wyznaczonego
teori wadzy. Socjalizm przypomina ustrj arystokratyczny, take wyznaczony teori
wadzy. Moe zdominowanie tych ustrojw przez ideologie spowodowao, e ustrj
arystokratyczny przeksztaci si w socjalizm, a oligarchia w kapitalizm. Socjalizm
bowiem i kapitalizm przejawiaj tendencje reformatorskie i z tego wzgldu buduj si
na ideologiach. Socjalizm chce bowiem zmieni dotychczasowe struktury spoeczne.
Kapitalizm chce wyprowadzi ludzi z biedy do zamonoci. S w tych programach
ustrojami atrakcyjnymi. Zapominaj jedynie o tym, e kada propozycja przemian musi
by zgodna zarwno z bytowym wyposaeniem osb, jak i z ich wolnoci.
Dodajmy, e do powszechna jest ta odmiana kapitalizmu, ktr mona nazwa
liberalizmem.
Liberalizm powstaje wtedy, gdy do waciwej kapitalizmowi idei dochodu
doczy si teoria wolnoci jako absolutnej niezalenoci od czegokolwiek, na przykad
od obowizku troski o dobro osb, od kierowania si rozsdkiem, od norm moralnych,
141
142
Demokracja
Demokracja przypomina ustrj republikaski, gdy w tym ustroju dominoway
rzdy ludu. Gdy w celach tych rzdw pojawio si dobro ludu, republika przeksztacaa
si w ustrj demokratyczny. Demokracja jako troska o dobro wszystkich obywateli
zacza by stosowana nawet w pastwach, w ktrych wadz sprawowa monarcha lub
zesp o charakterze arystokratycznym lub oligarchicznym. Dzi o demokracji mwi si
take w ustrojach socjalistycznych i kapitalistycznych. W tych ustrojach demokracja ma
czsto wiele cech liberalizmu. Wynika z tego przynajmniej tyle, e demokracja nie jest
propozycj jednoznaczn. Szukajc jej cech rozwamy trzy rozumienia demokracji.
Wedug sownika Larussea z roku 1938 demokracja jest sposobem rzdzenia, w
ktrym rol wadcy peni lud lub nard. Zauwamy wic, e Larusse okrela
demokracj przy pomocy pojcia rzdzenia i pojcia ludu.
Wedug J. Maritaina demokracja polega na postawie szanowania osoby ludzkiej
we wszystkich jednostkach ludzkich tworzcych nard. Ze wzgldu na to demokracja
wyraa si w chronieniu godnoci osoby ludzkiej, jej powoania do ycia duchowego,
oraz zobowizuje do braterskiej mioci, ktr osoby powinny si obdarowywa.
Demokracja wic jest sposobem osigania ycia wsplnego przez przestrzeganie
godnoci osb, ich powoania i mioci. W tym yciu wsplnym zachodzi podzia
funkcji i zada, wyznaczonych przez dziedziczenie, zamono, prac. Zauwamy tu,
e J. Maritain okrela demokracj przy pomocy pojcia osoby, jednostki, ludu jako
swoistej wsplnoty, godnoci, powoania, mioci, funkcji i zada poszczeglnych osb
we wsplnym yciu narodu.
W moim rozumieniu demokracja jest ustrojem wynikajcym z mdroci i
uczciwoci osb, ktre z racji mdroci kieruj si prawd i dobrem, a z racji
uczciwoci stosuj sprawiedliwo i prawo. Tak rozumiana demokracja jako ustrj
143
144
145
Rodzina
Rodzina w tym, co j stanowi, jest zespoem osb, powizanych relacjami
osobowymi, gdy zarazem wi rodzin relacje rodzicielstwa i odniesie dzieci do
rodzicw. Rodzicielstwo wskazuje na to, e w utworzeniu si rodziny wczeniejsza od
146
niej samej jest relacja maestwa lub tylko macierzystwa i ojcostwa, gdy rodzice nie
s powizani maestwem. Maestwo i rodzicielstwo jako macierzystwo i ojcostwo
wyjaniaj genez rodziny. W samym swym trwaniu rodzina jest zespoem relacji
osobowych, wicych osoby stanowice rodzin, ktra powstaje dziki rodzicielstwu
jako zesp osb. Osoby wic przede wszystkim wtedy stanowi rodzin, gdy wi si
mioci, wiar i nadziej. Akcentujc osoby i relacje osobowe, wice osoby, gdy s
to osoby powizane rodzicielstwem, ujmujemy rodzin w jej trwaniu, w tym, czym jest
jako wsplnota, ktra trwa w sposb nierozdzielny.
Rodzina,
ze
wzgldu
na
swe
pochodzenie,
wymaga
rodzicielstwa
147
148
149
Parafia
Parafia jest Kocioem powszechnym, ktrym jestemy stanowic wsplnot osb
powizanych mioci do Chrystusa i zebranych wok Eucharystii, sprawowanej na
otarzu naszego budynku sakralnego i przez proboszcza z mandatu biskupa, naszego
bezporedniego nauczyciela wiary, gdy pozostaje on w jednoci z papieem jako opok
Kocioa. Koci wic jest zawsze i wszdzie caym Kocioem powszechnym.
Kocioy tak zwane lokalne s tylko informacj, e w tym miejscu i czasie spenia si na
otarzu Ofiara Eucharystyczna, sprawowana przez kapana, posanego do nas przez
biskupa, a w jego decyzji przez papiea. W Kociele powszechnym sprawuje si
wszystkie sakramenty. Nie dzieje si to w rodzinie jako rodzinie. Rodzina nie jest wic
Kocioem. Koci wspstanowi osoby, ktre s rodzin. Niektrych sakramentw,
jak maestwo i chrzest, udzielaj sobie osoby stanowice rodzin. Buduje to ycie
katolickie rodziny. Rodzina wci pozostaje wsplnot naturaln osb powizanych
relacjami osobowymi. Nie przeksztaca si we wsplnot nadprzyrodzon. Do tej
wsplnoty nadprzyrodzonej naley jedynie w tym sensie, e kada osoba w rodzinie
wspstanowi Koci. Moe to wyjani przykad rodziny tworzonej przez osoby
nieochrzczone. Jeeli ktra z tych osb przyjmie sakrament chrztu, wspstanowi
Koci. Inne osoby w tej rodzinie, nieochrzczone, nie nale do Kocioa. Koci nie
150
151
spragnionych,
ubogich,
uwizionych,
bezdomnych,
podrujcych,
152
153
154
Nauki polityczne
Mwic o naukach politycznych mamy na myli to, czego polityk ma si nauczy
i jakie ma uzyska usprawnienia.
Nauki polityczne, to wic, w jaki sposb i korzystajc z jakich rde naley
ksztaci polityka, by naby usprawnie i wiedzy potrzebnej dyplomatom, zale od
teorii polityki. Przez polityk rozumiemy na og zesp celw i zada pastwa
wynikajcych z dobra narodw. Poniewa dobro narodw jest dobrem osb,
stanowicych nard, cele i zadania pastwa powinny by podobne, to znaczy zawsze
zgodne z dobrem osb. Rnice, waciwe polityce rnych pastw, mog wynika z
programw politycznych, warunkowanych tradycj i kultur narodw, osobowoci
stanowicych nard osb i z historii danego pastwa. Polityk, ktrego nauki polityczne
maj przygotowa do wykonywania jego zada, peni w pastwie na rnych
szczeblach wadzy rol autorytetu, koordynujcego dziaania realizujce program
sposobw chronienia dobra narodw w danym pastwie.
Naley doda, e ustalenie zespou nauk politycznych zaley nie tylko od
koncepcji polityki, lecz take od rozumienia pastwa, dobra narodu i autorytetu.
Przypomnijmy krtko, e pastwo jest instytucj, ktra systemem prawa
koordynuje ukady autorytetw, by zharmonizowa potrzeby i sprawy ycia
codziennego osb wartociami uatwiajcymi realizowanie dobra wsplnego narodu.
Dobrem wsplnym, najmniej dyskusyjnym, jest wspomaganie osb w
uzyskiwaniu mdroci. S wic tym dobrem osoby, ktre dziki mdroci bd
kieroway si w yciu codziennym dobrem i prawd, z kolei uczciwoci, wspomagan
prawem i sprawiedliwoci. Uczciwo wymaga powiza osobowych z Bogiem, gdy
tylko Bg moe przebywa w istocie osoby i przez sw obecno w nas motywowa do
dziaa zawsze wiernych prawdzie i dobru. Sprawiedliwo i prawo chroni nas tylko
zewntrznie. Najtrwalej motywuje nas mio, a tylko ta relacja wprowadza Boga do
wntrza osb. Ze wzgldu na mio do Boga chcemy by uczciwi, wierni prawdzie i
dobru.
155
ponadto
techniki
administracyjnej
strony
spotka
rozmw
politycznych.
Wszystkie te przedmioty dostarczaj wiedzy szczegowej, nie ucz jednak zasad
rozstrzygania szczegowych sytuacji i problemw. Wyksztacenie politykw naley
wic oprze na innych naukach.
Temat pastwa wymaga starannego studium filozofii rzeczywistoci, a w niej
przede wszystkim filozofii czowieka i filozofii relacji, gdy pastwo jest sposobem
kierowania ludmi i chronienia ich relacji, wynikajcych z bytowej struktury czowieka.
156
Wrd tych relacji jedne odnosz ludzi do ludzi, inne wi ludzi z Bogiem. Potrzebna
jest wiedza, ktr stanowi nie tylko filozofia czowieka, lecz take filozofia Boga. Inne
nauki s tylko pomocnicze. Temat dobra wsplnego wymaga studiowania filozofii bytu,
gdy w tej filozofii rozpoznaje si struktur relacji. Zarazem potrzebne jest studium
filozofii czowieka z szerszym uwzgldnieniem tematu sprawnoci, wyjaniajcych
uzyskiwanie mdroci. Naley te orientowa si, e mdro jako dobro wsplne
prowadzi do tematu osoby, a temat osoby do tematu Boga, gdy oprcz mdroci
dobrem wsplnym staj si czsto osoby i take Bg, speniajcy najgbsze aspiracje
czowieka. Nie powinno pomija si tematu struktury narodu, ktrego nie wyjania
socjologia, statystyka i geografia. Temat autorytetu wie si z zagadnieniem relacji
osobowych. Wymaga te starannego studium etyki, aby pozna warunki wiernoci
prawdzie i dobru. Temat polityki wymaga znajomoci gwnie historii kultury, gdy
kultura jest rdem pozycji polityki wrd innych dziedzin ycia. Wspiera si te w
swej racji stanu i w programach politycznych na starannym odrnianiu samego
czowieka od jego celw, co czsto dzi si utosamia.
Aktualny zestaw przedmiotw, ksztaccych politykw, wyranie rni si od
proponowanych tu nauk, ktre powinni oni studiowa. Na korzy tego proponowanego
zestawu wiadcz uzyskiwane skutki ksztacenia.
Polityk, ktry pozna filozofi bytu, filozofi czowieka, filozofi i teologi Boga,
filozofi osoby i relacji osobowych, teori mdroci jako zasady wyboru dziaa,
chronicych relacje osobowe, i jako zasady tworzenia kultury, zgodnej z
rzeczywistoci, pozna teori i praktyk usprawniania swego mylenia, zgodnego z
prawd, i dziaania, zgodnego z dobrem. To usprawnienie pozwoli mu na nabycie
umiejtnoci kierowania si mdroci naturaln, potrzebn mu do koordynowania
programw politycznych, realizowania celw chronicych dobro narodw. Dziki tym
usprawnieniom bdzie umia skutecznie suy dobru osb: dobru osb ludzkich przez
chronienie humanizmu, oraz relacjom ludzi do Boga przez chronienie religii.
Koordynujc programy polityczne, polityk, gdy zawsze pozostaje wierny prawdzie i
dobru, zarazem broni przed tym, co w kulturze jest faszem i zem. Polityk,
zorientowany w dziejach kultury, powinien take wiedzie, e naley wycisza w
kulturze tendencje ateizujce, gnostyckie i przywraca przestrzeganie przykaza. Jest to
157
wane w chronieniu relacji osobowych i osb, ktrym przecie polityka i polityk maj
suy.
Polityk naley do grupy osb rzdzcych. Na wszystkich szczeblach wadzy
potrzebne jest nabywanie sprawnoci intelektualnych i wolitywnych, a wrd nich
mdroci, ktr zaleca si wszystkim osobom.
Jeeli przez polityk rozumie si take czenie dobra, ktrym s cnoty i sztuki, to
polityk bezporednio wpywa na tworzenie si kultury jako zgodnoci dzie
wewntrznych z dzieami zewntrznymi. Miaby w tym miejscu racj Cyceron, ktry
uwaa, e polityk jest mdrym mwc. Mdro jest wanie dzieem wewntrznym,
sprawnoci intelektu. Przemwienie jest dzieem zewntrznym. Mdro jest cnot.
Mowa jest sztuk.
Polityk jest osob, ktr, jak wszystkie osoby, obowizuje uzyskanie sprawnoci
mdroci, i ktry zosta powoany do penienia zada w strukturach pastwa. Pozostaje
zarazem w rnych wsplnotach naturalnych, takich jak rodzina, Koci, i zawsze we
wsplnocie narodu. Do jego zada przygotowuje go uniwersytet, gdy w tej wsplnocie
poznaje si proponowane tu nauki polityczne. Uniwersytet ksztacc specjalist ksztaci
zarazem i wychowuje czowieka.
Uniwersytet
Powtrzmy, e uniwersytet jest t wsplnot, w ktrej w swoistej rwnowadze
pozostaj relacje osobowe i relacje mylne. Relacje osobowe wi uniwersytet z
osobami, relacje mylne wi go z instytucj pastwa. Uniwersytet jest wic
jednoczenie wsplnot i instytucj. Wsplnota osb nauczajcych i nauczanych jest
wtedy wsplnot uniwersyteck, gdy wszystkie osoby scala wyczna, bezwzgldna i
konsekwentna suba prawdzie. Instytucja w postaci administracji jest wtedy instytucj
uniwersyteck, gdy wspomaga profesorw i studentw w ich subie i wiernoci
prawdzie.
Szkoa wysza, ktra nie wyznacza prawdzie pierwszego miejsca, nie jest
uniwersytetem, nawet gdy tak si nazywa.
Zwrmy uwag na rnice midzy szko wysz i uniwersytetem.
158
159
dzieach wytworzonych przez ludzi, lecz w realnych bytach, ktre, gdy s osobami,
stanowi kres osobowej relacji wiary. Wiara jako zaufanie czyni profesora autorytetem,
ktry nie zawiedzie, gdy pozostanie bezwzgldnie wierny prawdzie, zarazem naturze
uniwersytetu. Profesor, ktry inne cele postawi ponad prawd, moralnie przestaje by
profesorem uniwersytetu, nawet gdy przyznaj mu to odpowiednie dyplomy. Wierno
prawdzie i dobru owocujc mdroci przemienia nastawienia i tym samym
wychowuje. Powoduje bowiem pomijanie dziaa, ktre nie chroni prawdy i dobra,
relacji osobowych, samych osb, a wrd nich Boga. Tak realizowane nauczanie
uniwersyteckie jest zarazem wychowywaniem. I tylko na uniwersytecie nauczanie
utosamia si z wychowaniem. W innych szkoach wyszych trzeba osobno realizowa
nauczanie i wychowanie.
Poniewa nauczanie uniwersyteckie polega na wiernoci prawdzie, jest ono
relacj osobow. T relacj musi wspomaga nie tylko relacja zaufania, lecz take
przyja jako odmiana szczerej yczliwoci, czcej profesora ze studentem. Bez tej
yczliwoci bylibymy osamotnieni w trudzie wiernoci prawdzie i dobru. Ten trud
wymaga wspomagania si w drodze do prawdy, gdy trzeba j nie tylko odczyta w
bytach, lecz take y ni na co dzie. To ycie na co dzie polega na cigym
poprawianiu mylenia, dostosowywaniu do niego decyzji i dziaa, podciganiu do
poziomu prawdy. Scala si w tym wszystkim dydaktyczna i pedagogiczna dziaalno
uniwersytetu. Znaczy to wanie, e nauczanie uniwersyteckie nie wymaga osobnych
zabiegw wychowawczych, gdy suchacz wrasta w prawd. Odkrywamy tu now cech
uniwersytetu, ktra jest zarazem cech profesorw i studentw, a mianowicie
przemieniajcy i wychowujcy wpyw wiernoci prawdzie. Gdy profesorowie i studenci
nie odnosz si do prawdy jako najgbszej potrzeby intelektu i gdy ta prawda ich nie
wychowuje, uniwersytet przestaje by uniwersytetem, co oznacza, e profesorowie i
studenci nie stanowi uniwersytetu jako wsplnoty powizanej relacjami osobowymi.
Przestaj by uniwersytetem w sensie moralnym, nawet gdy instytucjonalnie posiadaj
katedry i indeksy. Wynika take z tego, e uniwersytet jest instytucj, ktra moe dalej
trwa w wizi z pastwem, mimo e nie jest ju uniwersytetem jako wsplnot osb
spajan przez wierno prawdzie, przemieniajc postpowanie w kierunku wiernoci
dobru.
160
161
Poniewa
polityka
staa
si
dziedzin
normujc
odniesienia
162
163
mylenie jako kojarzenie w teorie samych poj jako znacze, nie odnoszcych si do
rzeczywistych osb.
Aby uchyli pytania, stawiane polityce, trzeba zbudowa inn kultur, wiern
osobom kultur katolick. Trzeba inaczej ksztaci i wychowywa ludzi. Wymaga to
zbudowania pedagogiki, opartej na filozofii czowieka, i wyzwoli pedagogik z jej
zalenoci od psychologii i ideologii. Trzeba zrealizowa uniwersyteckie ksztacenie i
wychowanie politykw.
164
trafnego wyboru dobra i trwania przy tym dobru. Jest zarazem teori zasad wyboru
czynnoci, ktre ksztac i wychowuj nasze wadze zmysowe oraz uczucia.
Pedagogika szczegowa jest teori zasad wyboru tych czynnoci, ktre chroni
nas przed skutkami wpywu tego, co w kulturze ze i faszywe.
Zauwamy przy okazji, e takie rozumienie pedagogiki oglnej i szczegowej
jest bliskie w formule pozytywnej i negatywnej staej racji stanu. Staa racja stanu
dotyczy dobra wsplnego, ktrym jest mdro osb, stanowicych nard. Dotyczy te
chronienia czowieka przed tym, co w kulturze jest ze i faszywe. Wszystko to jest
wane ze wzgldu na tworzenie kultury katolickiej, w ktrej licz si odniesienia
czowieka do osb, nazywane relacjami osobowymi, wicymi nas wic i z ludmi, i z
Bogiem.
Wychowania moralnego nie mona oderwa od wyksztacenia. Wyksztacenie jest
usprawnieniem intelektu w trafnym rozpoznaniu prawdy i dobra. Wychowanie polega
na stosowaniu czynnoci powodujcych wizanie si z tym, co prawdziwe i dobre.
Wynika z tych okrele, e w wymienionych zagadnieniach liczy si wyrane
odrnienie pedagogiki od filozofii czowieka i od etyki. To odrnienie, dziki
ktremu nie mieszamy przedmiotu tych nauk, pomaga w skutecznym wychowaniu
czowieka. Powtrzmy wic, e pedagogika jest teori zasad wyboru czynnoci,
chronicych relacje osobowe. Pedagogika wic wskazuje, jakimi czynnociami chroni
si te wizi. Pedagogika jednak nie odkrywa relacji osobowych. Odkrywa je, to znaczy
rozpoznaje, filozofia czowieka. Etyka wskazuje na zasady rozpoznawania dziaa,
owszem, take chronicych relacje osobowe. Jednak tylko informuje, e musz to by
dziaania powodujce skutki dobre, a tym samym wanie chronice. Pedagogika
okrela szczegowe czynnoci zarwno uzyskiwania usprawnie intelektu i woli, jak i
szczegowe czynnoci, dziki ktrym rzeczywicie ochroni si relacje osobowe.
Chronienie tych relacji, wicych nas z ludmi i z Bogiem, wymaga wanie
czynnoci, ktre ustalamy w konsultacji z antropologi filozoficzn i etyk. Dziki tej
konsultacji czowiek jawi si nam jako swoisty organizm. W organizmie wskazujemy
na istnienie i istot jako dusz i ciao czowieka oraz na przejawy istnienia w czowieku
i przejawy istoty nazywane intelektem i wol. Wskazujemy rwnie w tym organizmie
165
Boga.
Dziki
istnienie
bezporednio
166
167
Czynnoci wychowawcze
Czynnoci wychowawcze, podejmowane przez czowieka, by pogbiaa si jego
wi z Bogiem, to uczenie si filozofii czowieka i filozofii Boga. S to czynnoci,
ktrych skutkiem jest oczyszczenie czynne.
Czynnoci wychowawcze, podejmowane przez Boga, to wywoanie w nas
czynnoci, powodujce w nas oczyszczenie bierne, ktrego chcemy i ktre z czasem
rozumiemy. Skutki oczyszczenia biernego jako powodowanego w nas przez Boga nie s
natychmiastowe mimo naszej zgody na Jego dziaanie w nas. Przeszkadza w ich
osigniciu brak cnt naturalnych w woli i intelekcie, brak wiedzy o czynnym i biernym
oczyszczeniu, w wyniku czego bronimy swej wersji ycia religijnego, uboszej ni
realizowana przez Boga Jego wersja naszych z Nim powiza. Ten opr wywouje
kryzys ycia religijnego, nazywany ciemn noc mioci. Gdy nie przezwyciymy
kryzysu, grozi nam porzucenie wiary i praktyczny ateizm. Gdy przezwyciymy kryzys,
utrwal si relacje osobowe z Bogiem.
Podkrelmy ju tylko, e wychowanie moralne sytuuje osoby wrd osb, dziki
czemu waciw pozycj uzyskuje mdro i mio. Na dalsze miejsce zostaj
przesunite rzeczy, wartoci, ideologie. W wyniku takiego wychowania i zarazem
usprawnienia intelektu i woli zostaje prawidowo zbudowana kultura czowieka
wewntrzna i zewntrzna, a w niej polityka. Staje si wewntrznie moralna.
168
169
170
Jedno gospodarcza
Stwierdza si, e ju aden kraj nie moe sta si gospodarczo samodzielny.
Poziom i przedmioty produkcji wymaga surowcw lub technologii, ktrych trzeba
szuka w innych krajach. Potrzebny jest zarazem szerszy rynek ni obszar wasnego
kraju. Wszystko to skania do wsppracy gospodarczej o zasigu midzynarodowym,
przede wszystkim jednak o zasigu europejskim, gdy skaniaj do tego koszty
transportu. Realizowanie w ramach Europy wsppracy gospodarczej wymaga wielu
porozumie, umw, stosowania przepisw prawa, a przede wszystkim rozlicze
finansowych. Take w rozliczeniach finansowych stosuje si umowy, kontrolowane
prawem.
Zauwamy tu, e prawo jest tylko zewntrznym sposobem sprawdzania, czy
dotrzymuje si umw i dokonuje rozlicze zgodnych z umow. Moc prawa jest oparta
na przewidzianych sankcjach. Prawo wic jest swoistym sposobem osigania celw
przy pomocy siy. Nie skania do uczciwoci. Wywouje w osobie, przestrzegajcej
prawa, pewnego rodzaju lk. Uczciwo wewntrzna ma inne rda. Wspiera si na
wiernoci dobru osb. Ma rdo w moralnoci czowieka. Problem gospodarczej
jednoci Europy zaley wic od poziomu moralnoci osb, od ich wewntrznej
uczciwoci.
171
172
173
174
dusz, dusza ludzka nie ginie z chwil utraty ciaa. Przechodzi w wieczno, cieszc si
skutkami mioci, wiary i nadziei, ju w tym yciu czcymi nas z ludmi i z Bogiem.
Spenia si w ten sposb wanie nadzieja, ktra jest potrzeb trwania w mioci i w
wierze, czcymi nas z Bogiem i ze wszystkimi osobami.
b) Historyka filozofii zaskakuje take fakt, e wci dominuj idealistyczne
koncepcje Boga, konstruowane przez mylenie posugujce si utworzonymi pojciami,
bez liczenia si z realnie istniejcymi i otaczajcymi nas bytami oraz z ich struktur
bytow, wymagajc rda w zewntrznych wobec tej struktury przyczynach jej
istnienia i istoty. Przyczyn istnienia jest Istnienie Samoistne, urealniajce cay byt,
ktrego istot ksztatuj zewntrzne przyczyny celowe. Bez wskazania na te zewntrzne
przyczyny, wszystkie byty staj si absurdalnie samoistne, samotworzce si i
absolutne, a przecie s zalene od otaczajcego je wiata.
Dominuj wic pogldy, e Bg jest samomylc si myl (Arystoteles), myl
stwarzajc (Eriugena, Awicenna, Henryk z Gandawy), pojciem i zarazem bytem o
nieskoczonej mocy (Jan Duns Szkot), powszechnym intelektem ludzkoci i zrazem jej
wspln dusz (Siger z Brabancji), wycznie pojciem lub ide (Kant), trwaoci
kosmosu (Spinoza, take Eriugena), najwyszym punktem wszechwiata (Chalcydiusz),
wiecznym trwaniem myli (Augustyn), sam nieskoczonoci (Anzelm, Kartezjusz),
sam materi (Dawid z Dinant), wszechobecnym byciem (K. Rahner), zasad
wywoujc ewolucj wiata od stanu rozproszenia do stanu skupienia (Teilhard de
Chardin), niepoznawalnym milczeniem (Pseudo-Dionizy Areopagita).
Te koncepcje Boga s formuowane na miar niedokadnej lub wiadomie mylcej
analizy bytu.
Wedug w. Tomasza podstawow zasad, wewntrznie zapocztkowujc byt
bezporednio przez nas poznawany, jest wsptworzcy ten byt jego akt istnienia,
urealniajcy i aktualizujcy istot, powizany z ni jako akt i mono i od tej istoty
zaleny w trwaniu. Jako zaleny, ten akt istnienia jest wobec tego pochodny. Stwarza go
dla kadego bytu Samoistny Akt Istnienia, niezaleny od przyczyn, niczym nie
uwarunkowany, niepochopny, pierwszy. Na mocy swej wyjtkowoci, jako przyczyna
sprawcza, gdy sw wol stwarza istnienia bytw, jest zarazem osob. Samoistne
Istnienie jako osoba jest Bogiem. Jego atrybutami s przejawy istnienia, ktre stanowi
175
Boga jako byt. Te przejawy istnienia s podstaw odkrywanych przez filozofi relacji
osobowych, wicych czowieka z Bogiem. Tak ujte relacje osobowe, a wic w ich
warstwie istnieniowej, stanowi religi naturaln.
c) Przeksztacona przez wierno prawdzie kultura, lub na nowo zbudowana,
bdzie suya osobom, a nie kulturze jako dzieom i rzeczom, ktre stawia si ponad
czowiekiem. Wyznaczane kultur, a wic kompozycjami myli polityka, zarazem
pastwo i ustroje bd suyy osobom, a nie instytucjom. Podobnie Europa ma suy
ludziom, a nie ludzie Europie. Spowoduje to wychowanie moralne woli i prawidowe
wyksztacenie intelektu, rwnoczenie wsparta na wiernoci prawdzie i dobru naturalna
mdro osb.
Tworzc kultur i Europ wiern osobom, musimy chroni take religi. Prowadzi
to do problemu jednoci opartej na chrzecijastwie.
176
ZAKOCZENIE
Religia i humanizm sytuuj nas w realnych odniesieniach do osb. Chroni te
odniesienia zesp dziaa intelektu i woli, wyznaczanych mdroci. Caa dziaalno
chronienia tworzy w nas kultur wewntrzn oraz wyraajc w dzieach nasze ycie
moralne kultur zewntrzn. Wychowanie moralne reguluje nasze odniesienia do osb i
do rzeczy w taki sposb, e stawiamy osoby przed rzeczami. Wychowanie moralne w
odniesieniu do rzeczy wyposaa nas w uczciwo, dziki ktrej zgodnie ze
sprawiedliwoci i prawem wiemy rzeczy z osobami. Uczciwo wobec rzeczy
stanowi niezastpion zasad efektywnoci gospodarczej. Dziki uczciwoci w
operowaniu rzeczami, a szerzej to ujmujc -w gospodarce, staje si realna gospodarcza
jedno Europy. Poniewa uczciwo wymaga chronienia dziki mioci relacji
osobowych do ludzi i do Boga, staje si z kolei realna jedno moralna Europy. Polega
ona na bezwzgldnym przestrzeganiu humanizmu, a wic na dziaaniach zgodnych z
prawd i dobrem osb. Ta wanie wierno prawdzie i dobru osb jest moralnoci.
Prawda i dobro s powodem tworzenia przez intelekt i wol takich dzie i relacji
mylnych, e tworzy si moralna kultura zewntrzna, wierna wic caej rzeczywistoci
realnej. Kultura zewntrzna, gboko moralna, jest z kolei podstaw moralnej jednoci
Europy. Wyrazi si ona w tym, e w tej kulturze bdzie si chronio filozofi realnych
bytw, a w niej gwnie filozofi czowieka i filozofi Boga. Ze wzgldu na wierno
prawdzie przestan by brane powanie tendencje ateizujce i materialistyczne, ktre
proponuj ujmowanie rzeczywistoci wbrew prawdzie, a ze wzgldu na motywy
ideologiczne, sprzyjajce wymylonym celom i wartociom, w sumie wic
propozycjom dowolnym. Wyraajca si w moralnej kulturze zewntrznej jedno
moralna Europy bdzie sprzyjaa sytuowaniu si czowieka w odniesieniach do osb, do
realnych ludzi i do realnego Boga.
Wizi czowieka z Bogiem, zgodne z bytow struktur osb, spowoduj, e
czowiek otworzy si bardziej na przyrodzon obecno w nas Boga. Doprowadzi to do
dojrzaoci religijnej i uczyni cakiem realn jedno Europy opart na religii naturalnej,
to znaczy tak jedno, w ktrej zasad lub rdem, podobnie jak w kulturze, jest
177
mdro osb i prawda. Ta jedno jest wana i konieczna, gdy przez relacje osobowe
wprowadzi nas we waciwy dom czowieka, ktrym s osoby. Jeeli wic osoby s
domem czowieka, to tym domem moe sta si Unia Europejska
Dopowiedzmy tu, e nie wystarczy humanistyczna jedno Europy i e jest ona
trudna do osignicia. Wymaga trwania relacji osobowych ze wszystkimi ludmi, a
prociej mwic - zaprzyjanienia si wszystkich ludzi. Nie jest to atwe do osignicia.
Aby uzyska dominowanie mdroci i prawdy w Europie, co tworzyoby jej jedno,
potrzebne jest zastosowanie wielu poprawek w kulturze, gdy kultura zewntrzna
stanowi zesp sposobw chronienia relacji osobowych z ludmi i z Bogiem poprzez
wyksztacenie i wychowanie. Moe wic wystarczyoby stonowanie w kulturze
tendencji ateizujcych i materialistycznych. Moe wystarczyoby wytumaczenie
wszystkim Europejczykom, e wsplnota europejska nie sytuuje si w ideologiach i
ustrojach pastw, w strukturach wadzy i w polityce, lecz w osobach poprzez relacje
osobowe. Wzajemne zamieszkanie osb w osobach powoduje, e tworzy si wierniejsze
osobom i ich dobru pastwa i ustroje, struktury wadzy i polityk. Moe ponadto
wystarczyoby nauczenie ludzi waciwej koncepcji czowieka i koncepcji Boga w
wersji filozoficznej, zarazem koncepcji wsplnot naturalnych, takich jak rodzina i
nard.
Propozycja jednoci Europy, uzyskiwana przez zamieszkanie w waciwym domu
czowieka wymaga przeksztacenia nowoytnej i wspczesnej kultury, gboko
zlaicyzowanej i utrudniajcej wizi osobowe z ludmi i z Bogiem. By moe kultura ta
wymaga zastpienia jej przez zbudowan od nowa kultur powszechn, to znaczy
zawsze wiern osobom w ich prawdzie i dobru, gboko wic moraln, zawsze
chronic relacje osobowe z ludmi i z Bogiem.
Z uj tych wynika, e w zagmatwanych sprawach wiata wspczesnego mona
znale stae zasady zachowa uczciwych, zarazem godnych ludzi, ponadto zasady
kontaktu z tym, co prawdziwe i dobre. S to dwie stae zasady, na ktrych mona si
oprze, gdy nie wiemy, jak postpi. Te dwie stae zasady to mdro i prawda.
Zauwamy ju tylko, e gdy mdro i prawda ksztatuj nasze ycie codzienne
jako trwanie w relacjach osobowych, w wiernoci prawdzie i dobru, nabywamy
178
179