You are on page 1of 127

Mikoajewska Mahabharata

Ksiga VIII Karna Parva


Ksiga IX alja Parva
Ksiga X Sauptika Parva
Ksiga XI Stree Parva

Mahabharata

opowiada
Barbara Mikoajewska


Ksiga VIII, Karna Parva (w siedmiu opowieciach)
Ksiga IX, alja Parva (w szeciu opowieciach)
Ksiga X, Sauptika Parva (w dwch opowieciach)
Ksiga XI, Stree Parva (w trzech opowieciach)



Napisane na podstawie Mahbharta,
8. Karna Parva, 9. Salya Parva, 10. Sauptika Parva, 11. Stree Parva,
w angielskim tumaczeniu z sanskrytu Kisari Mohan Ganguli,
Munshiram Manoharlal Publishers Pvt. Ltd., New Delhi, 2004




h




The Lintons Video Press
New Haven, CT, USA
2011, 2013


Copyright 2011-13 by Barbara Mikolajewska. All rights reserved.

Technical and editorial advisor: F. E. J. Linton.

e-mail inquiries: tlvpress @ yahoo.com.

Printed in the United States of America.

















History: Episode 91 first posted on the web in March 2010, with subsequent
episodes, updates and corrections added irregularly thereafter. Now at the
URL http://tlvp.net/~b.mikolajewska/booknook/Mahabharata/ .
First printed edition reflects status of Internet edition as of December 2010.
Current updated printing amends several earlier typographical infelicities.
Look for further episodes, updates and corrections sporadically in the future.

Typography and page layout accomplished using Microsoft Word 2000.

Published in the United States in 2011 by
The Lintons Video Press
New Haven, CT
USA


ISBN-10: 1-929865-38-4
ISBN-13: 978-1-929865-38-3


Spis treci

Ksiga VIII (Karna Parva)
strona 7

Synopsis 9

Opowie 91: Karna zostaje naczelnym dowdc Kauraww 14
Opowie 92: alja zostaje wonic rydwanu Karny 29
Opowie 93: alja sw mow osabia heroicznego ducha
Karny

42
Opowie 94: Karna upokarza Judhiszthir darowujc mu
ycie

58
Opowie 95: Kryszna ochrania Judhiszthir i Ardun
przed grzechem bratobjstwa

75
Opowie 96: Bhima realizuje sw przysig i pije krew
Duhasany

94
Opowie 97: Zachcany przez Kryszn Arduna zabija
Karn nie wiedzc, e jest on jego najstarszym bratem

106


Ksiga IX (alja Parva)
129

Synopsis 131

Opowie 98: mier alji 135
Opowie 99: Chaos i rze po mierci alji 154
Opowie 100: Durjodhana ukrywa si w jeziorze
Dwaipajana

167
Opowie 101: Pielgrzymka Balaramy do witych
brodw Saraswati

180
Opowie 102: mier Durjodhany 209
Opowie 103: Gorzki smak wygranej 216



Ksiga X (Sauptika Parva)
229

Synopsis 231

Opowie 104: Nocna masakra w obozie Pandaww 235
Opowie 105: Kryszna ochrania dynasti Bharatw
przed wyganiciem

252


Ksiga XI (Stree Parva)
267

Synopsis 269

Opowie 106: Mdrcy swymi mowami prbuj uciszy
bl Dhritarasztry

274
Opowie 107: Dhritarasztra i Gandhari hamuj swj
gniew na widok zwyciskich Pandaww

286
Opowie 108: Lament kobiet, kltwa Gandhari i
przeraliwe wyznanie Kunti

295


Dodatki

311

Sowniczek Mahabharaty (ksigi VIII - XI) 313
Indeks imion 319








Ksiga VIII


Karna Parva

(w siedmiu opowieciach)



























Ksiga VIII Synopsis 9


Synopsis

Ksiga VIII Mahabharaty, Karna Parva, opisuje dwa kolejne
dni bitwy midzy Pandawami i Kaurawami na polach Kurukszetry,
w czasie ktrych naczelnym dowdc armii Kauraww jest Karna,
ktry bdc nielubnym synem Kunti i boga soca Surji, jest
faktycznie najstarszym bratem Pandaww. Karna wie o swoim
pokrewiestwie z Pandawami od Kryszny, ktry prbowa prze-
cign go na stron Pandaww i w ten sposb zapobiec tej wojnie.
Durjodhana upiera si bowiem przy wojnie, dlatego e wierzy, i
Karna jest zdolny do zabicia Arduny i na tym przekonaniu opiera
sw wiar w zwycistwo. Krysznie nie udaje si jednak zrea-
lizowa swego zamiaru, bo Karna zbyt sobie ceni lojalno i
przyja, ktr darzy Durjodhan i nie potrafi wyrzec si swego
pragnienia, ktre motywuje jego wszystkie dziaania, ktrym jest
zabicie Arduny, aby dowie w ten sposb, e to on, Karna, jest
najlepszym w caym wszechwiecie ucznikiem.
W Mahabharacie pole bitewne Kurukszetry jest systematycznie
przedstawiane jako otarz ofiarny, a bitwa Kauraww z Pandawami,
ktrej niecodzienny, ostateczny i katastrofalny charakter jest czsto
podkrelany, jest definiowana jako ofiara. Walczcy w tej wojnie
wojownicy ofiaruj swe ycie traktujc to jako drog do nieba.
W tej wielkiej ofierze Pandawom, szczeglnie Ardunie,
przypada szczeglna rola ofiarnikw. Chcc zakoczy t bratersk
wojn zrodzon z zawici Durjodhany, ktra z racji rwnowagi si
wyniszcza ca kast wojownikw, i zwyciy Kauraww, musz
zabi kolejno seniora swego rodu Bhiszm i swego nauczyciela
bramina Dron, ktrzy wpltani w sie lojalnoci zdecydowali si
walczy po stronie Kauraww, cho uwaali, e Prawo i Prawda s
po stronie Pandaww, i ktrych Kaurawowie czyni kolejno
naczelnymi dowdcami swych armii. Obecnie, gdy Karna zostaje
trzecim naczelnym dowdc armii Kauraww, Pandawowie staj w
obliczu koniecznoci zabicia swego brata, cho s swego pokrewie-
stwa z Karn cakowicie niewiadomi. Karna jest wojownikiem tak
wielkiego kalibru, e jedynie Arduna jest zdolny go pokona.
Ofiara Bhiszmy i Drony zdaje si by daremna i ich mier nie
zakacza tej wojny i nie przynosi Pandawom zwycistwa. Poje-
dynek Arduny z Karn uwaa si za rozstrzygajcy o zaamaniu si
rwnowagi si i zwycistwie. Pandawowie nie zdoaj bowiem
pokona Kauraww bez Arduny i Kaurawowie nie zdoaj pokona
Pandaww bez Karny, bo nikt poza Karn nie potrafi przeciwstawi
skutecznie swej siy Ardunie.
10 Mikoajewska Mahabharata

Karna akceptuje stanowisko naczelnego dowdcy i obiecuje
Durjodhanie, e zabije Ardun. Jego widok podnosi Kauraww
na duchu i oczyszcza ich ze zgrozy wywoanej mierci Drony.
Przystpuj do walki z now energi przekonani, e Karna
przyniesie im zwycistwo. Szesnastego dnia bitwy Karnie nie
udaje si jednak speni pokadanych w nim nadziei i nie dochodzi
do rozstrzygajcego pojedynku z Ardun.
Karna uwaa, e cho straci niezawodny oszczep Indry, swymi
umiejtnociami walki cigle dorwnuje Ardunie. Arduna jednak
przewysza go tym, e ma Kryszn za wonic swego rydwanu.
Uwaajc krla Madrakw, alj, za rwnego Krysznie w umie-
jtnoci prowadzenia koni prosi Durjodhan o wstawiennictwo w
jego sprawie i poproszenie alji, aby zosta jego wonic. alja jest
oburzony t propozycj, bo sam jest krlem, a Karn uwaa za
czowieka niszej kasty (Sut). W kocu jednak pod wpywem
komplementw Durjodhany i porwnywania go na oczach innych z
Kryszn zgadza si. Durjodhana przypomina mu rwnie dawn
opowie o tym, jak Brahma zosta wonic rydwanu iwy, gdy
iwa przygotowywa si do walki z trjmiastem demonw, wanie
dlatego, e iwa uwaa, e Brahma go przewysza.
alja zgadza si na bycie wonic Karny pod warunkiem, e
bdzie mg mwi wszystko, co zechce, i gdy Karna unoszc si
pych wychwala swe umiejtnoci walki i sw zdolno zabicia
Arduny, alja prbuje ostudzi jego zapa. Karna prbuje uciszy
alj przeciwstawiajc sw prawo prawoci alji, ktrego uwaa
za krla barbarzyskiego narodu nie znajcego Prawa. Ich spr
ucisza dopiero Durjodhana. W midzyczasie Karna wychwalajc
sw wasn odwag opowiada alji, e jest gotowy do miertelnego
pojedynku z Ardun, cho jest obciony przez dwie bramiskie
kltwy, e w momencie, w ktrym bdzie tego najbardziej potrze-
bowa, zapomni, jak przywoa niebiask bro iwy, ktr otrzy-
ma od Parauramy, i e koa jego rydwanu ugrzzn w ziemi.
Siedemnastego dnia bitwy Karna wykazuje si niezwyk
odwag i walecznoci. Rze po obu stronach jest straszliwa. W
pewnym momencie Judhiszthira ranny i upokorzony przez Karn,
ktry pokona go i wypowiadajc obraliwe sowa darowa mu
ycie, wycofuje si z pola bitewnego, aby odpocz i szuka
pomocy medykw. Jeszcze poprzednio Karna w podobny sposb
upokorzy Bhim, Sahadew i Nakul. Cho w pewnym momencie
kadego z nich pokona, darowa im ycie pamitajc o obietnicy
danej swej matce Kunti, e zawsze bdzie miaa piciu synw i e
bdzie szuka jedynie mierci Arduny.
Ksiga VIII Synopsis 11

Arduna niepokoi si nieobecnoci Judhiszthiry na polu
bitewnym i zachcany przez Kryszn postanawia opuci pole
bitewne, cho do koca dnia jest jeszcze daleko, i uda si do
namiotu Judhiszthiry, aby dowiedzie si, co si z nim stao.
Bhima rwnie zachca Ardun, aby uda si na poszukiwanie
Judhiszthiry, ktry otrzyma wiele ran w walce z Karn.
Rwnoczenie obiecuje Ardunie, e bdzie walczy za ich dwoje i
zatrzyma cigajcych Ardun Samsaptakw.
Judhiszthira przebywajc w swym namiocie cierpi nie tylko od
swych ran, ale rwnie od poczucia upokorzenia, e wycofa si z
walki z Karn, aby ratowa swe ycie. Gdy widzi w swym
namiocie Ardun z Kryszn bdnie myli, e przybyli w rodku
dnia, aby poinformowa go o mierci Karny, ktrej Krl Prawa
gorco pragnie. Gdy Arduna wyprowadza go z bdu wyjaniajc,
e przybyli do jego namiotu niepokojc si o jego zdrowie, Krl
Prawa pierwszy raz nie potrafi powstrzyma swego gniewu, ktry
kieruje przeciw Ardunie oskarajc go o brak mskoci i
tchrzostwo, skoro dotychczas nie zabi Karny, cho mu to
obiecywa. To zaamanie si Krla Prawa i wybuch jego gniewu
jest w caej Mahabharacie wydarzeniem niezwykym, gdy to on
jest uosobieniem cierpliwoci i prawoci. Powstrzyma swj gniew
nawet wwczas, gdy Durjodhana pozbawi go majtku i upokarza
on Pandaww Draupadi. Co wicej swj gniew kieruje si
przeciw bratu, na ktrego umiejtnociach walki bazuje jego
ziemska wadza. Gdy Krl Prawa wypowiada swe gniewne sowa
kwestionujce odwag Arduny, jak i to, e nie zasuguje on na
posiadanie swego uku Gandiwy, Arduna chwyta za miecz chcc
go zabi, aby zrealizowa sw przysig, e zabije kadego, kto
obrazi go w ten sposb. Kryszna ratuje go jednak przed
popenieniem grzechu bratobjstwa i krlobjstwa dziki swemu
autorytetowi, ktrym cieszy si zarwno u Judhiszthiry i Arduny,
i dziki swemu porednictwu. Doradza Ardunie, aby zrealizowa
sw przysig zabijajc Judhiszthir symbolicznie poprzez
pomniejszy brak szacunku w sowach i w ten sposb zabijajc go
rwnoczenie pozostawi go przy yciu. Gdy Arduna tak czyni,
Kryszna wyjania z kolei Judhiszthirze, e to on sam sterowa
zachowaniem Arduny, ktry dziaa motywowany sw prawoci.
Obaj bracia wychwalajc Kryszn uwalniaj si od swego gniewu i
padaj sobie w ramiona. Arduna rozumiejc jak wielkie znaczenie
dla jego brata ma mier Karny, z mioci do niego i lojalnoci
nastawia swe serce na mier Karny.
Kryszna cay czas myli o spowodowaniu mierci Karny i
trudno oprze si wraeniu, e skaniajc Ardun, aby opuci
12 Mikoajewska Mahabharata

pole bitewne i uda si do namiotu zranionego na duszy i ciele
Judhiszthiry, chcia wzmocni w Ardunie jego mio i lojalno
do Krla Prawa i pynce std zdecydowanie w poszukiwaniu
mierci Karny.
Zarwno Arduna jak i Karna s wic zdecydowani na walk
na mier i ycie. Poszukuj si nawzajem przedzierajc si przez
oddziay wroga i zabijajc wielu. Widok Arduny na polu
bitewnym cieszy Bhim, ktry pozosta na polu bitewnym sam
powodujc straszliw rze. Do walki z Bhim rusza Duhasana,
ktry podczas pamitnej gry w koci przycign za wosy on
Pandaww, Draupadi, przed oblicze zebranych tam krlw. Bhima
przysig, e go zabije i wypije jego krew. Siedemnastego dnia
bitwy Bhima realizuje sw przysig. Rozcina pier Duhasany i
pije jego krew budzc tym zgroz wrd Kauraww, ktrzy
przestaj uwaa go za czowieka.
Tymczasem wszystkie ywe istoty gromadz si na niebie i
ziemi, aby obserwowa pojedynek Kary z Ardun, ktrego wynik
przesdzi o zwycistwie. Oczekujce pojedynku ywe istoty
polaryzuj si na dwie rwne czci, z ktrych jedna popiera
Karn, a druga Ardun. W ten sposb od wyniku tego pojedynku
zale losy caego wszechwiata.
Indra pragnie zwycistwa swego syna Arduny, a Surja swego
syna Karny, cho oboje wiedz, e wojownik wygrywa zarwno
wtedy, gdy zabija przeciwnika jak i wtedy, gdy sam ginie, bo albo
zdobywa ziemi, albo niebo. Brahma za zgod iwy zapowiada
zwycistwo Arduny i mier Karny wyjaniajc, e Arduna jest
wojownikiem bogw, podczas gdy Karna stoi po stronie demonw
asurw. Ponadto Arduna walczy zawsze w obronie prawoci i
musi zwyciy. Zwycistwo Arduny jest zwycistwem bogw i
Prawa. Karna sw mierci zarobi niebo i zajmie tam zaszczytne
miejsce obok Bhiszmy i Drony.
Arduna i Karna zasypuj si nawzajem gradem swych strza.
Cho wynik tego pojedynku jest znany, musz do doprowadzi
swym wasnym wysikiem. Ich siy s rwne i dugo aden z nich
nie moe uzyska przewagi. W pewnym momencie do strzay
Karny wychodzi szukajcy zemsty na Ardunie w Awasena,
ktry wydosta si z podziemi. Gdy leci on wprost w kierunku
gowy Arduny, Kryszna si swych ramion powoduje, e koa
rydwanu Arduny zanurzaj si w ziemi i strzaa Karny z wem
zrzuca jedynie z gowy Arduny jego diadem. W Awasena raz
jeszcze bez zgody Karny przemienia si w strza, lecz Arduna go
niszczy. Kryszna wyciga wwczas rydwan Arduny z ziemi.
Ksiga VIII Synopsis 13

Arduna pragnie walczy z Karn przestrzegajc regu
uczciwej walki, lecz Kryszna skania go do zamania ich i
skoncentrowania si na mierci Karny za wszelk cen. W
pewnym momencie do Karny podchodzi Kala (Czas), aby go
poinformowa, e nadesza godzina jego mierci, w ktrej zrea-
lizuj si kltwy braminw. Faktycznie nagle koa jego rydwanu
grzzn w ziemi i zapomina mantry suce do przywoania
niebiaskiej broni, ktr otrzyma od Parauramy. Karna prbujc
wycign koa swego rydwanu z ziemi odwouje si do prawoci
Arduny i da od niego chwilowego zaprzestania walki. Na te
sowa Kryszna krytykuje Karn, e nagle przypomina sobie o
prawoci, gdy sam jej potrzebuje, a zapomnia o niej zachowujc
si ajdacko wobec Pandaww i skania Ardun do kontynu-
owania walki. Karna zawstydzony sowami Kryszny rwnie
kontynuuje walk i udaje mu si kilkakrotnie zerwa ciciw uku
Arduny. Rwnoczenie, gdy prbuje wielokrotnie bezskutecznie
wycign koa swego rydwanu z ziemi, si swych ramion unosi
ca ziemi z oceanu na wysoko czterech palcw.
W pewnym momencie Karna uderza Ardun sw potn
strza i widzc, e Arduna traci zmysy od jej uderzenia, raz
jeszcze zeskakuje ze swego rydwanu i chwyta za koo chcc je
wycign ziemi. Arduna szybko odzyskuje zmysy i za namow
Kryszny wypuszcza ze swego uku mierteln strza i ucina
Karnie gow w momencie, gdy jest on bezbronny i zmaga si z
koem swego rydwanu.
Arduna do koca nie jest wiadomy swego pokrewiestwa z
Karn i caa wina za zabicie swego brata w ten bezprawny sposb
jest przypisywana Krysznie i jest uwaana nie tyle za win, co
jeszcze jeden ze sprytnych trikw uytych przez Kryszn, aby
oczyci ziemi z Bezprawia i wzmocni potg bogw. Okrutna i
bezprawna mier Bhiszmy, Drony i Karny jest cen za ponowne
ustanowienie na ziemi wadzy Krla Prawa. Bezprawne akty,
ktrym patronuje Kryszna s w jakim sensie dobr lub
konieczn przemoc potrzebn do oczyszczenia ziemi z demonw,
tak jak upuszczenie krwi jest lekarstwem przeciw chorobie
Po mierci Karny obie strony oddaj honory jego heroizmowi.
Kaurawowie ton w desperacji, podczas gdy Pandawowie
wychwalaj Kryszn i ciesz si ze zwycistwa. Cho po mierci
Karny wszyscy wiedz, e Pandawowie wygrali t wojn, wojna
si jeszcze nie skoczya. Osiemnasty dzie bitwy jeszcze si nie
zacz.


14 Mikoajewska Mahabharata

Opowie 91
Karna zostaje naczelnym dowdc Kauraww

1. Durjodhana mianuje naczelnym dowdc swych wojsk Karn; 2. Mimo nadziei
pokadanych w Karnie szesnasty dzie wojny nie przynosi zwycistwa, lecz dalsz
rze; 3. Sandaja kontynuuje swe opowiadanie o przebiegu walk w czasie
szesnastego dnia bitwy.

Krl Durjodhana rzek: O Karna, zosta naszym naczelnym
dowdc. Jeste wyposaony w wielk mdro i dziki tobie
odniesiemy zwycistwo. Nasi poprzedni dowdcy, Bhiszma i
Drona, ktrzy zginli na polu walki, byli wojownikami o statusie
ati-rathw, lecz ty ich przewyszasz ... i zawsze masz na uwadze
wycznie nasze dobro. ... We wic ten ciar na swe barki i bd
dla nas tym samym, czym bg wojny Skanda by dla Indry i armii
bogw i tak jak on zniszcz naszego wroga.
(Mahbharta, Karna Parva, Section X)

1. Durjodhana mianuje naczelnym dowdc swych wojsk Karn

Niewidomy krl Hastinapury Dhritarasztra nie potrafi dostrzec
dna w oceanie swej rozpaczy. Wojna midzy jego synami i synami
jego zmarego brata Pandu trwaa ju pitnacie dni. O jej
przebiegu opowiada mu z wszystkimi szczegami jego wonica
Sandaja, ktry zosta obdarzony bosk wizj przez bramina Wjas
i potrafi zobaczy wszystko, co dziao si na polach Kurukszetry.
Opowiedzia mu wanie o mierci drugiego naczelnego dowdcy
Kauraww, bramina Drona, nauczyciela wszystkich krlewiczw,
ktremu Dhrisztadjumna uci gow, gdy pogry si w jodze
opakujc rzekom mie swego syna.
Dhritarasztra coraz bardziej traci nadziej na to, e ktry z
jego stu synw przeyje t wojn. Opakujc mier Drony rzek:
O Sandaja, jak to moliwe, aby Pandawowie pokonali Dron,
cho by on w walce nie do pokonania. Wszystkim, jak wida,
rzdzi wszechpotny los i najwikszy ludzki wysiek nie zdoa
zmieni jego wyrokw. Cho serce pka mi z blu, chc sucha
dalej. C uczynili moi nieszczni synowie po utracie swego
naczelnego dowdcy?
Sandaja rzek: O krlu, soce schowao si za horyzont i
pitnasty dzie wojny dobieg koca. Walczcy po stronie twych
synw krlowie zebrali si razem, aby zastanowi si nad sytuacj,
w ktrej si znaleli. Syn Drony, Awatthaman, rzek: O krlowie,
do realizacji kadego celu potrzebne s entuzjazm, umiejtnoci,
Ksiga VIII Opowie 91 15

okazja i waciwa strategia. Dziki nim mona zapewni sobie
pomylno losu. Uczymy wic naszym naczelnym dowdc
Karn. Pod jego dowdztwem zwyciymy naszego wroga, gdy
tego herosa nie potrafiby pokona nawet bg mierci Jama.
Sowa syna Drony wywoay wrd krlw wielki entuzjazm, bo
wszyscy pokadali w Karnie wielkie nadzieje wierzc w jego
odwag, umiejtnoci walki i zdolno pokonania Arduny.
Twj syn Durjodhana ucieszony sowami syna Drony i peen
gbokiej wiary w potg Karny rzek: O Karna, zosta naszym
naczelnym dowdc. Jeste wyposaony w wielk mdro i
dziki tobie odniesiemy zwycistwo. Nasi poprzedni dowdcy,
Bhiszma i Drona, ktrzy zginli na polu walki, byli wojownikami
o statusie ati-rathw, lecz ty ich przewyszasz. Obaj ci wielcy
ucznicy, cho godni najwyszego szacunku, byli ju w podeszym
wieku i oszczdzali Pandaww darzc ich uczuciem. Bhiszma
oszczdza ich przez dziesi dni i w kocu dziesitego dnia sam
zadecydowa o wasnej mierci i pozwoli im na zadanie mu
miertelnych ran, gdy zasaniali si jak tarcz ikhandinem, do
ktrego Bhiszma nie chcia strzela, bo wiedzia, e jest on
inkarnacj Amby, ktra szukaa na nim zemsty za sw krzywd i
urodzi si jako kobieta. Sw msko zdoby dopiero pniej
dziki darowi jakszy. Drona, ktrego za twoj rad mianowaem
nastpnym naczelnym dowdc naszych armii rwnie oszczdza
Pandaww, ktrzy byli jego ulubionymi uczniami. Ten stary ju
czowiek po piciu dniach walki zosta rwnie zabity. Cho
zarwno Bhiszma i Drona wyrnili si wielk odwag, ty ich
przewyszasz i zawsze masz na uwadze wycznie nasze dobro.
Doskonale znam twoj odwag i przyja, ktr mnie darzysz.
We wic ten ciar na swe barki i bd dla nas tym samym, czym
bg wojny Skanda by dla Indry i armii bogw i tak jak on zniszcz
naszego wroga. Na sam twj widok armie Pandaww rzuc si do
ucieczki tak jak swego czasu danawowie rzucili si do ucieczki na
widok Skandy.
Karna rzek: O krlu, przyjmuj tw nominacj. Moesz by
pewien zwycistwa. Uczyni to, co wielokrotnie ci obiecywaem:
zniszcz Pandaww razem z ich synami i samym Kryszn.
Majc zgod Karny krl Kurw, Durjodhana, namaci go na
naczelnego dowdc swych armii tak jak kiedy Indra namaci
Skand na naczelnego dowdc armii bogw. Nastpnie uczynili
to wszyscy walczcy po jego stronie krlowie wykonujc waciwe
ryty. Postpujc zgodnie ze witymi pismami ofiarowali Karnie,
ktry siedzia na tronie z drzewa Udumwara przykrytego najlep-
szym jedwabiem, zote i gliniane soje z wod i kwanym mlekiem
16 Mikoajewska Mahabharata

uwicone mantrami, naczynia ozdobione drogimi kamieniami
wypenione kami soni, rogami nosorocw i bykw, zioami,
rnymi rolinami i wieloma innymi artykuami obdarzajc go w
ten sposb prawem do wydawania rozkazw. Bramini, wojownicy,
waijowie i cieszcy si szacunkiem szudrowie wychwalali go
mwic: O Karna, jeste jak wschodzce soce, ktre swymi
promieniami niszczy ciemnoci i swymi strzaami zniszczysz
Pandaww razem z Kryszn i ich sprzymierzecami. Nie bd
nawet w stanie spojrze w twym kierunku tak jak polujce noc
sowy nie potrafi znie widoku soca.
Karna namaszczony na naczelnego dowdc Kauraww
byszcza sw urod i splendorem jak drugie soce, a twj syn
Durjodhana poganiany przez sam mier patrzc na niego uzna
ju swego wroga za pokonanego.

2. Mimo nadziei pokadanych w Karnie szesnasty dzie wojny
nie przynosi zwycistwa, lecz dalsz rze

Sandaja kontynuowa: O krlu, o poranku Karna przygotowujc
si do wznowienia walk uformowa wojska Kauraww w formacj
w ksztacie ptaka o nazwie Makara. ustawiajc si samemu na
czubku jego dzioba. Przygotowaniom tym towarzyszyy dwiki
radosnej muzyki, ryki zwierzt, bojowe okrzyki onierzy i stukot
k rydwanw. Widok Karny, ktry trzyma w doni swj potny
uk ozdobiony zotem, wprowadzi Kauraww w radosny nastrj.
Pewni, e Karna przyniesie im zwycistwo, przestali myle o
mierci Bhiszmy i Drony. Ponaglani dwikiem konchy swego
naczelnego dowdcy czekali bez lku na rozpoczcie walki ze
swym wrogiem.
Krl Judhiszthira patrzc na Karn i utworzon przez niego
formacj wojenn rzek do Arduny: O bracie, uformuj nasze
szeregi w odpowiedni kontr-formacj zdoln do pokonania wroga.
Kaurawowie stracili ju swych najwikszych wojownikw i ci,
ktrzy pozostali przy yciu, s sabi jak wizka somy. Jedynie
Karna jest wrd nich jak potne soce. Nikt poza tob nie
potrafi go pokona. Zabij go dzisiaj i przynie nam zwycistwo.
Arduna posuszny rozkazowi swego najstarszego brata uformowa
wojska Pandaww w kontr-formacj o ksztacie pksiyca.
Obie strony pragny zakoczenia tej wojny i przeamania
impasu, w ktrym si znalazy i wszyscy mieli nadziej, e
szesnasty dzie bdzie ostatnim dniem wojny. Twj syn
Durjodhana wierzy w to, e Karna zdoa dzi zabi Ardun,
podczas gdy Judhiszthira wierzy w to, e Arduna zdoa dzi
Ksiga VIII Opowie 91 17

zabi Karn. Wszyscy czekali na moment rozpoczcia bitwy z
radosnymi sercami, a stojcy na czele swych wojsk Karna i
Arduna rozgniewani swym widokiem przygotowywali si w
mylach do rozstrzygajcego pojedynku.
Sandaja kontynuowa: O krlu, szesnasty dzie bitwy nie
przynis jednak adnej ze stron upragnionego zwycistwa i rze
tego dnia bya straszliwa. Bhima dosiadszy sonia pozbawi ycia
krla Kulutasw, Kszemadhurti, ktry walczy na swym soniu.
Satjaki obci gowy braciom Kaikejw, Windzie i Anuwindzie.
Syn Sahadewy i Draupadi, rutakarman, zabi Citrasen, a syn
Judhiszthiry i Draupadi, Pratiwindhja, zabi Czitr.
Wielcy wojownicy po obu stronach nie zapominajc o swym
obowizku walczyli z wielkim oddaniem. Heroiczny syn Drony,
Awatthaman, widzc, e wojska twych synw rozgramiane przez
atak Pandaww rzuciy si do ucieczki, chcc zatrzyma napr
Pandaww ruszy do walki z Bhim. Zasypywali si nawzajem
gradem strza, ktre zderzajc si ze sob w powietrzu opaday na
ziemi w pomieniach ognia. Obserwujcy ich walk Siddhowie i
niebianie zgromadzeni na nieboskonie mwili midzy sob z
podziwem: Nikt dotychczas nie widzia walki tak przeraliwej jak
ta i nikt nigdy wicej podobnej nie zobaczy. Zarwno Bhima jak i
Awatthaman s wyposaeni w wielk odwag, ognist moc,
nieporwnywalne umiejtnoci walki i wiedz. Walcz ze sob jak
podwojony bg mierci Jama, ktry niszczy cay wszechwiat na
koniec eonu. S jak podwojony Rudra lub jak dwa cierajce si ze
sob soca. Nagradzali ich walk aplauzem i penymi podziwu
okrzykami, podczas gdy Bhima i Awatthaman zalani krwi ze
swych ran rzucali na siebie wcieke spojrzenia zgrzytajc zbami i
zagryzajc wargi a do krwi. W kocu obaj w tym samym czasie
naoyli na ciciw swego uku przeraliw strza o mocy pioruna,
na ktr nie byo przeciw-siy. Uderzyli si nimi rwnoczenie i
obaj upadli bez zmysw na tarasy swych rydwanw. Wonica
kadego z nich chcc ratowa swemu wojownikowi ycie wywiz
go poza zasig strza wroga.
W tym czasie Arduna walczy z zalewajcymi go jak ocean
gotowymi na mier Samsaptakami. Swymi strzaami o szerokich
ostrzach obcina im gowy i ramiona. Obserwujcy jego walk
niebianie obrzucali rydwan Arduny z Kryszn kwiatami i
wychwalali ich midzy sob mwic: Ci dwaj herosi s wyposa-
eni w pikno ksiyca, splendor ognia, si wiatru i promienisto
soca. Walczc na jednym rydwanie s nie do pokonania jak
Brahma i Iana (iwa) lub jak Nara i Narajana.
18 Mikoajewska Mahabharata

Awatthaman widzc, e Arduna sieje spustoszenie wrd
Samsaptakw, zbliy si do niego i zasypujc go swymi strzaami
zawoa: O Arduna, jeeli uwaasz mnie za godnego szacunku,
wykonaj rytua powitalny i powitaj mnie swymi strzaami, bo w
taki sposb wita si na polu bitewnym godnego szacunku gocia!
Arduna stojc w obliczu wyboru midzy spenieniem swego
obowizku gocinnoci, do ktrego odwoa si Awatthaman i
obowizkiem walki z wyzywajcym go do walki Samsaptakami,
zapyta Kryszn o rad. Kryszna w odpowiedzi zawiz go w
kierunku Awatthamana tak jak bg wiatru Waju zanis kiedy
Indr w kierunku miejsca ofiary. Kryszna rzek: O Awatthaman,
wyniki dysput midzy braminami s trudno uchwytne, lecz rezultat
dysputy midzy wojownikami jest namacalny. Skoro chcesz, aby
Arduna naleycie ci powita, napnij swj uk i walcz!
Awatthaman rzek: O Kryszna, niech tak si stanie, i uderzy
Kryszn szedziesicioma strzaami, a Ardun trafi trzema.
Rozgniewany tym Arduna swymi celnymi ostrzami zniszczy
jego uk. Awatthaman uchwyci szybko nowy uk i w jednym
mgnieniu oka przeszy Ardun tysicem, a Kryszn trzema
setkami strza. I nastpnie wprawiajc tym Ardun i Kryszn w
zdumienie zasypa ich milionami ostrzy, ktre wypyway
nieprzerwanym strumieniem nie tylko z jego uku, ale rwnie z
jego koczanw, ramion, doni, palcw, piersi, twarzy, uszu, gowy,
oczu, wszystkich porw jego ciaa. Wypyway rwnie z jego
rydwanu i proporca. Arduna jednake zniszczy szybko wszystkie
te strzay i rwnoczenie zasypa gradem swych ostrzy atakujcych
go Samsaptakw zabijajc wielu z nich. Awatthaman nie dajc za
wygran zala Ardun i jego konie nowym potokiem swych strza.
Arduna odpowiedzia gradem swych ostrzy wyjmujc je hojnie ze
swych niewyczerpalnych koczanw, jak przystao na gospodarza,
ktry pragnie godnie powita i obdarowa swego gocia. Walka
Arduny z Awatthamanem swym splendorem przypominaa
walk midzy planetami ukr i Brihaspatim, gdy tworzc t sam
konstelacj swymi promieniami wybijaj si nawzajem ze swych
orbit. Arduna, Kryszna i Awatthaman poprzebijani strzaami
wygldali jak trzy soca ozdobione promieniami. W kocu
wonica Awatthamana straci kontrol nad poranionymi strzaami
komi, ktre poniosy rydwan syna Drony daleko poza zasig
strza Arduny. Awatthaman wiedzc, e zwycistwo jest zawsze
po tej stronie, gdzie jest Kryszna, po krtkim namyle zdecydowa
si nie powraca do walki z Ardun i doczy do oddziaw
Karny. Arduna z kolei widzc, e konie usuny Awatthamana z
Ksiga VIII Opowie 91 19

pola bitewnego tak jak nucenie witych sylab usuwa z chorego
chorob, skoncentrowa ca sw uwag na walce z Samsaptakami.
Nagle do ich uszu dotar potny huk czyniony przez sonie,
konie i pojazdy wojenne dochodzcy ze strony pnocnej. Kryszna
rzek: O Arduna, to dowdca Magadhw, Dandadhara, na swym
soniu popisuje si swoj odwag. Sw umiejtnoci walki i
potg dorwnuje krlowi Bhagadatta. Zabij go najpierw, zanim
rozprawisz si do koca z wszystkimi Samsaptakami.
Dandadhara potny jak bezgowa planeta Ketu jadc na soniu
wielkim jak danawa sia spustoszenie wrd wroga jak kometa
pustoszca ziemi. Swymi strzaami niszczy tysice rydwanw,
koni, soni i ich jedcw. Rwnie wielkie spustoszenie sia jego
so, ktry by jak pojazd samej mierci. Dandadhara widzc
zbliajcy si do niego rydwan Arduny z dzikim wrzaskiem i
miechem przeszy Ardun tuzinem strza, Kryszn uderzy
szesnastoma, a kadego z jego ogierw uderzy trzema. Arduna w
rewanu swymi strzaami o szerokich ostrzach zniszczy jego
gotowy do strzau uk, obci jego proporzec i zasypa strzaami
onierzy piechoty, ktrzy ochraniali jego sonia. Dandadhara
doprowadzony tym do wciekoci trafi Ardun sw celn lanc.
Prawie w tej samej sekundzie Arduna uderzy go swymi trzema
ostrzami obcinajc mu ramiona potne jak trba sonia i gow z
twarz pikn jak ksiyc w peni, a jego sonia uderzy setkami
ozdobionych zotem strza. Rozszalae zwierz pokryte zot zbroj
i strzaami Arduny wygldao jak ponca gra i chwiejc si na
nogach i ryczc z blu upado na ziemi jak gra powalona przez
piorun.
Danda widzc mier swego brata i dny zemsty ruszy w
kierunku Arduny na swym biaym soniu, ktry przybrany zotem
wyglda jak biay, pokryty niegiem szczyt Himalajw. Gono
ryczc uderzy Kryszn trzema lancami, a Ardun picioma.
Arduna odpowiedzia mu krzykiem i dwiema ostrymi strzaami
obci mu jego ozdobione zotymi naramiennikami ramiona, ktre
opadajc na ziemi z wysokoci jego sonia wyglday jak dwa
potne i niezwykle pikne we. Trzeci strza w ksztacie
pksiyca obci mu gow, ktra lec na ziemi czerwona od krwi
wygldaa jak zachodzce soce upade na ziemi z gry Asta.
Nastpnie strzaami, ostrymi jak promienie soca, powali na ziemi
jego sonia.
Po naporem strza Arduny siy wroga zaamay si tratowane
dodatkowo przez swe wasne sposzone sonie, ktre straciwszy
orientacj zabijay si nawzajem. Tymczasem Arduna po
dokonaniu tego heroicznego czynu wychwalany przez onierzy
20 Mikoajewska Mahabharata

powrci do walki z Samsaptakami zachcany do zabijania ich
przez Kryszn, ktry ponagla go mwic, e nadszed czas, aby
oczyci pole bitewne z Samsaptakw i rozprawi si ostatecznie z
Karn.
Arduna walczc z Samsaptakami z ca sw moc zabija ich
tak jak niegdy Indra zabija dajtjw. Kryszna patrzy na niego z
zadowoleniem i podziwem. Arduna w swej srebrnej zbroi zanu-
rzajc si w morzu wroga wyglda jak abd nurkujcy w wodzie
jeziora. Strzay pyny z jego uku nieprzerwanym potokiem i nikt
nie potrafi nawet dostrzec, kiedy nakada na swj uk nowe.
Kryszna patrzc na uczynion przez niego rze rzek: O Arduna,
spjrz na to pole bitewne pokryte trupami ludzi i zwierzt pocitymi
przez miecze i strzay, stratowanymi przez uciekajce w panice
sonie. To Durjodhana przynis zagad na cay rd Bharatw i inne
krlewskie rody. Spjrz na te porzucone wcznie, maczugi, miecze,
toporki wojenne i strzay ozdobione zotem, spjrz na poamane
rydwany i obcite proporce. Przyjrzyj si tym martwym herosom,
ktrych wysae swymi strzaami do krlestwa boga mierci Jamy i
ktrzy pi obecnie na swych oach ze strza skpawszy ziemi w
swej krwi. Spjrz na ich byszczce zotem i diamentami zbroje
zdobice to wielkie pole ofiarne. Popatrz na ten ogrom bogactwa.
Ziemia obsypana odcitymi gowami w zotych kolczykach i domi
w skrzanych ochraniaczach wyglda jak niebo ozdobione gwiaz-
dami lub jezioro wypenione kwiatami lotosu. Walczc dzisiaj z
penym zaangaowaniem dokonae wielkich, godnych ciebie
czynw, ktrych nie powstydziby si sam Indra.
Kryszna z Ardun zawrcili konie w kierunku ich obozu. Po
drodze usyszeli gone odgosy walki dochodzce z tej czci pola
bitewnego, gdzie stacjonowaa armia Durjodhany. Udali si wic w
tym kierunku i gdy amic szeregi wroga przedarli si do ich rodka,
zobaczyli, jak walczcy po stronie Pandaww krl Pandja znajcy
sekrety wszelkiej broni sia wrd nich spustoszenie. Krl Pandja
by wielkim wojownikiem, ktry uwaa si za lepszego od Bhiszmy,
Drony, Awatthamana, Krypy i Karny. Nigdy jednak nie twierdzi,
e jest lepszy od Kryszny i Arduny, chocia nigdy te nie uzna, e
jest od nich gorszy. Uderzeniem swych strza obraca armi wroga
dowodzon przez Karn, jak garncarz krci koem garncarskim lub
wichura chmurami. Swymi ostrzami powala na ziemi sonie,
chronicych je piechurw i ich jedcw obcinajc najpierw zdo-
bice je proporce i sztandary. Zabija konie i ich jedcw niszczc
ich strzay i koczany.
Syn Drony Awatthaman widzc pogrom czyniony przez krla
Pandj zbliy si do niego i zawoa: O potny krlu, twe oczy
Ksiga VIII Opowie 91 21

maj ksztat patkw lotosu, pochodzisz z wysokiego rodu i jeste
wszechstronnie wyksztacony. Sw odwag dorwnujesz Indrze. Ze
swymi potnymi ramionami nacigajc ciciw swego wielkiego
uku i wypuszczajc ze potoki strza przypominasz zalewajc
ziemi deszczem i piorunami burz. Jeste jak lew wrd stada
bezbronnych jeleni. Poza mn samym nie widz nikogo, kto byby ci
rwny. Walcz wic ze mn tak jak asura Andhaka walczy z iw.
Pandja odpowiedzia: O braminie, niech tak si stanie, i zasypali
si nawzajem gradem strza. Pandja swymi celnymi strzaami
zniszczy w powietrzu strzay Awatthamana zdolne do pozbawienia
ycia, zerwa ciciw jego uku i zabi jego konie. W czasie, gdy
ochraniajcy jego rydwan onierze zaprzgali nowe ogiery do jego
rydwanu, Awatthaman naoy na swj uk now ciciw i zala
Pandj tysicem swych ostrzy, lecz on zdoa je wszystkie rozbi na
drobne kawaki. Awatthaman w rewanu swymi strzaami zabi
wojownikw chronicych k rydwanu Pandji. Walczc z tym
heroicznym krlem syn Drony wystrzeli tyle strza, ile zmiecioby
si w omiu wozach cignionych przez osiem wow pocigowych.
Wojownicy obserwujcy walk Awatthamana z Pandj, ktry
wyglda jak Niszczyciel niszczcy Niszczyciela, potracili swe
zmysy. Rozgrzany walk Pandja-wiatr zatrzyma przy pomocy
niebiaskiej broni Wajawja potoki strza Awatthamana-chmury
burzowej. Awatthaman w odpowiedzi celnymi strzaami obci
natarty past z drzewa sandaowego proporzec na rydwanie krla
Pandji ozdobiony wizerunkiem gr Malaja, zabi jego wonic,
cztery ogiery i rozbi jego rydwan na drobne kawaki i cho w tym
momencie mia okazj go zabi, nie uczyni tego, bo chcia
przeduy rado, ktr obaj czerpali z tej walki.
W midzyczasie Karna walczy z oddziaem wojownikw na
soniach zabijajc wielu jedcw i poszc sonie, ktre rozbiegay
si wkoo miadc wszystko, co napotykay na drodze. Jeden z
ogromnych rozjuszonych soni pozbawiony swego jedca i
zraniony strzaami syna Drony zbliy si do krla Pandji gono
ryczc. Heroiczny Pandja, ktry by obeznany z metod walki na
soniu, szybki jak lew wskoczy na jego grzbiet i uchwyciwszy lanc
nalec do wyposaenia sonia z ca sw moc rzuci j w
kierunku syna Drony. Dziko krzyczc: Zaraz ci zabij, uderzy
ni w diadem na gowie Awatthamana ozdobiony diamentami,
sznurami pere i innymi drogimi kamieniami. Diadem ten, ktry
mia splendor soca, ksiyca, ognia i planet, upad na ziemi
rozbity na drobne kawaki. Awatthaman zapon strasznym
gniewem jak krlewski w kopnity nieuwan stop i wybra ze
swego koczanu czternacie strza gronych jak narzdzie samej
22 Mikoajewska Mahabharata

mierci. Picioma odci nogi i trb sonia, trzema obci gow i
ramiona krla Pandji, a szecioma zabi szeciu wielkich
wojownikw podajcych za Pandj. Dugie i silne krlewskie
ramiona natarte past sandaow, ozdobione perami i diamentami
wijc si jak we wyowione z wody przez ptaka Garud upady na
ziemi. Krlewska gowa Pandji o twarzy piknej jak ksiyc w
peni, z piknym nosem i par wielkich oczu cigle czerwonych z
gniewu i uszach ozdobionych kolczykami lec na ziemi wygldaa
jak ksiyc midzy dwiema konstelacjami. So pocity przez syna
Drony picioma strzaami na sze kawakw i jego jedziec Pandja
pocity trzema strzaami na cztery kawaki tworzyli razem dziesi
kawakw wygldajc jak dziesi porcji ofiarnego tuszczu
rozdzielonego pomidzy bstwa. W ten to sposb ogie-Pandja po
oddaniu na poarcie ludoercom rakszasom wielu zabitych koni,
soni i ludzi zosta ugaszony przez strzay syna Drony bdc jak
ogie spalajcy zwoki, ktry po nasyceniu si otrzyman ofiar
zostaje ugaszony wit wod z Gangesu. Durjodhana ze swymi
brami otoczyli Awatthamana i wychwalajc jego wielkie czyny
oddawali cze temu wielkiemu wojownikowi, synowi bramina,
ktry zdoby pen wiedz na temat wszelkiej broni.
Tymczasem Kryszna widzc panik po stronie Pandaww
wywoan mierci krla Pandji i naporem Karny zacz ponagla
Ardun, aby ruszy na pomoc swym braciom. Ich widok podnis
onierzy Pandaww na duchu i ich odziay prowadzone przez
Bhim stary si ponownie z oddziaami Kauraww, ktrymi
dowodzi Karna zaludniajc krlestwo boga mierci Jamy. Herosi
walczyli z herosami pragnc zakoczy t wojn. Heroiczny Karna
miady wroga swymi strzaami i zabi wielu herosw Pacalw.
Padali martwi od jego jednej strzay. Sia wrd nich panik jak
lew, ktry wdar si w stado jeleni.
W tym samym czasie oddzia jedcw na soniach wielkich
jak gry zachcany przez Durjodhan ruszy do walki z oddziaami
Dhrisztadjumny zalewajc je deszczem rnej broni. Nakula,
Sahadewa, Satjaki i synowie Draupadi na czele swych oddziaw
pospieszyli im na pomoc zasypujc sonie gradem swych ostrzy.
Wcieke zwierzta poganiane przez swych jedcw chwytay w
swe trby ludzi, konie i rydwany unoszc je w gr. Nieustraszony
Satjaki uderzy sonia krla Wangasa dugim ostrzem o wielkiej
mocy, a nastpn strza zabi jego jedca w momencie, gdy
prbowa zeskoczy ze sonia na ziemi. W tym samym czasie
Sahadewa zabi sonia i prowadzcego go wojownika Pundr, a
Nakula setk swych strza pozbawi ycia sonia krla Angw, a
jego samego uderzy trzema ostrzami. Krl Angw odpowiedzia
Ksiga VIII Opowie 91 23

zrcznym rzutem lancami, ktre jednak Nakula rozbi w powietrzu
na trzy kawaki i jedn ostr strza uci mu gow. Angowie
doprowadzeni do wciekoci mierci swego krla ruszyli na
swych soniach przeciw Nakuli, podczas gdy liczne oddziay
Pandaww ruszyy mu na pomoc. Rozgorzaa straszliwa walka
midzy jedcami na soniach i wojownikami na rydwanach,
ktrzy swymi strzaami niszczyli wyrzucane z wysokoci soni
lance i ranili sonie. Sahadewa swymi szedziesicioma czterema
strzaami zabi osiem tych potnych zwierzt, ktre pady na
ziemi razem ze swymi jedcami. Rwnie Nakula, Satjaki i
piciu synw Draupadi zabili wiele soni zmuszajc pozostae do
ucieczki.

3. Sandaja kontynuuje swe opowiadanie o przebiegu walki
podczas szesnastego dnia bitwy

Sandaja kontynuowa: O krlu, twj syn Duhasana widzc
jak Sahadewa sieje pogrom w oddziaach Kauraww, ruszy do
walki z nim zalewajc go potokami swych strza. Walczyli ze sob
dusz chwil wywoujc podziw sw zrcznoci. W kocu
Sahadewa sw celn strza pozbawi Duhasan zmysw i jego
wonica wywiz go poza zasig strza ratujc mu ycie.
Zwyciski Sahadewa kontynuowa walk niszczc nacierajce na
mocno przerzedzone tumy onierzy Kauraww, cho cigle
liczne jak mrowisko.
W tym samym czasie Nakula, ktry swymi strzaami rozprasza
oddziay wroga napotka na swej drodze Karn. Zawoa: O Karna,
to ty jeste u korzeni caego tego za. To przez ciebie zabijamy si
wzajemnie ze swymi brami niszczc nasz rd. Jeszcze dzi ci
zabij zdobywajc niebo i oczyszcz swe serce ze spalajcej je
gorczki gniewu! Karna zawoa: O Nakula, walcz najlepiej jak
potrafisz. Uderz we mnie swymi strzaami. Uka nam wszystkim
swoj mno. Dowied jej swymi czynami, a nie przechwakami.
Karna uderzy Nakul siedemdziesicioma trzema strzaami, a
Nakula przeszy go osiemdziesicioma. Karna w rewanu zniszczy
jego uk i uderzy go trzydziestoma strzaami, ktre przeszyy jego
zbroj pijc jego krew. Nakula uchwyci nowy uk i uderzy Karn
dwudziestoma strzaami, a jego wonic trzema i unoszc si
gniewem zniszczy jego uk. miejc si dziko uderzy bezbron-
nego Karn trzema setkami strza wprawiajc tym wszystkich
obserwatorw na niebie i ziemi w zdumienie. Karna uchwyci
nowy uk i trafi Nakul picioma strzaami w staw barkowy. Ze
strzaami tkwicymi w jego ramieniu wyglda jak soce
24 Mikoajewska Mahabharata

owietlajce ziemi swymi promieniami. Szukajc rewanu swymi
siedmioma strzaami obci rogi uku Karny. Karna uchwyci nowy
uk i obaj zalali si nieprzerwanymi potokami strza ranic nimi
otaczajce ich oddziay, ktre przeraone czynionym wrd nich
pogromem odsuny si od nich na bezpieczny dystans zaprzestajc
walki i stajc si widzami ich pojedynku. Przywoujc sw
niebiask bro Karna i Nakula pokryli si nawzajem paszczem
strza stajc si niewidoczni. Karna nie zaprzestawa wysyania
swych strza sprawiajc nimi Nakuli ogromny bl i pokry nimi
cae niebo zaciemniajc pole bitewne jak burzowe chmury.
Nastpnie celnymi ostrzami zama uk Nakuli i zabi jego konie,
wonic i wojownikw chronicych k jego rydwanu. Rozbi
rwnie na drobne kawaki jego rydwan, obci jego proporzec,
zniszczy miecz, tarcz i inn bro cznie z kolczast maczug,
ktr trzyma w doni stojc na goej ziemi. Karna widzc go
cakowicie pozbawionego broni uderzy go wieloma prostymi
strzaami uwaajc jednak, aby go zbyt gboko nie zrani. Nakula
znalazszy si w wielkim niebezpieczestwie zacz ucieka.
Karna jadc na swym rydwanie bez trudu docign go i ze
miechem zaoy mu na szyj ciciw swego uku. Nakula z
ogromnym ukiem wok szyi wyglda jak ksiyc ozdobiony
kolist powiat lub jak biaa chmura otoczona girland uku Indry.
Karna rzek ze miechem: O Nakula, w walce ze mn dowiode,
e twe sowa s pustymi przechwakami. Nie prbuj wicej
walczy z tymi, ktrzy s od ciebie lepsi. Walcz z rwnymi sobie
dziemi. Jeste dzieckiem i nie masz si czego wstydzi. Wr do
domu pod skrzyda Kryszny i Arduny.
Karna zna Prawo i nie chcia zabija Nakuli, cho by on ju w
ucisku mierci. Pamita bowiem, e obieca Kunti, i zawsze
bdzie miaa piciu synw i e bdzie poszukiwa jedynie mierci
Arduny. Poniywszy go swymi sowami pozostawi go samemu
sobie. Nakula z wielkim poczuciem haby i syczc jak zamknita
w soju kobra zbliy si do Judhiszthiry i wsiad na jego rydwan.
Tymczasem Karna ruszy w kierunku oddziaw Pacalw
masakrujc je swymi ostrzami.
W tym samym czasie akuni napotka na swej drodze syna
Bhimy i Draupadi, Sutasom, i zasypa go gradem swych ostrzy.
Sutasoma rozgniewany widokiem tego wroga swego ojca zala go
tysicami strza, ktre akuni zniszczy i rozgniewany rozbi na
drobne kawaki rydwan Sutasomy, obci jego proporzec, zabi
jego wonic i ogiery wywoujc tym okrzyki zgrozy i podziwu.
Sutasoma zeskoczy na ziemi i trzymajc cigle w doni swj
twardy uk zasypa swego wuja stojcego na rydwanie gradem
Ksiga VIII Opowie 91 25

ostrzy wywoujc tym aplauz Siddhw i niebian obserwujcych
walk na nieboskonie. akuni w rewanu zniszczy jego uk.
Sutasoma uchwyci buat z rkojeci z koci soniowej i wyko-
nujc czternacie waciwych ruchw z odwag Garudy zacz
zbliy si do swego wroga, ktry prbowa zniszczy jego buat
swymi ostrzami. W kocu jedna celna strzaa zamaa buat na p.
Sutasoma trzymajc cigle poow swego buatu w doni cofn si
o sze krokw i wyrzuci go w kierunku akuniego przecinajc
nim ciciw jego uku. Rwnoczenie wskoczy na rydwan syna
Arduny i Draupadi, rutakriti, ktry si do niego zbliy.
Tymczasem akuni uchwyci nowy uk i kierujc swe strzay
przeciw onierzom Pandaww zabi wielu z nich.
Bramin Krypa przybra sw straszliw form i chcc pomci
mier Drony atakowa uparcie jego zabjc Dhrisztadjumn
blokujc jego ruchy. Wszystkie ywe istoty obserwujce ich walk
zaczy obawia si o ycie ksicia Pacalw. Pod naciskiem strza
Krypy Dhrisztadjumna straci orientacj i nie wiedzia, co czyni.
Jego wonica rzek: O Dhrisztadjumna, nigdy dotychczas nie
widziaem ci w takim stanie. Wycofajmy si jak najszybciej z
walki z Kryp, ktry zniszczy caa twoj odwag, bo jego nikt nie
moe zabi. Dhrisztadjumna rzek: O Suta, masz racj.
Wszystkie moje czonki pokry pot i straciem rozum. Dr na
caym ciele i wosy staj mi dba na gowie. Omi wic szybko
tego wciekego bramina i rusz w kierunku miejsca, gdzie ustawi
si Arduna i Bhima. Krypa widzc ich manewr zad tryumfalnie
w sw konch, podczas gdy Dhrisztadjumna odzyskawszy ca
sw odwag zasypa oddziay Kauraww gradem swych strza.
Kritawarman walczy z ikhandinem chcc pomci Bhiszm.
ikhandin na jego strzay odpowiedzia gradem swych ostrzy,
ktre jednak odbijay si od jego zbroi opadajc na ziemi.
Rozgniewany tym ikhandin zniszczy jego uk i bezbronnego
uderzy swymi osiemdziesicioma strzaami w ramiona i pier.
Kritawarman skpany w krwi wyglda piknie jak gra pokryta
czerwonym mineraem. Kritawarman uchwyci nowy uk i swymi
strzaami uderzy ikhandina w staw opatkowy. Ze strzaami
tkwicymi w jego ramieniu wyglda piknie jak drzewo ze swymi
rozgazieniami. Obaj pokryci krwi wygldali jak dwa walczce
ze sob byki. W kocu, gdy Kritawarman uderzy ikhandina z
wielk szybkoci swym zabjczym ostrzem, ikhandin omdla i
jego wonica wywiz go poza zasig strza ratujc mu ycie.
Cho soce ju dawno przekroczyo poudnie i zbliao si ku
zachodowi, Arduna nie zaprzestawa walki z tumem zalewajcych
go cigle na nowo ze wszystkich stron Samsaptakw. Cho zabija
26 Mikoajewska Mahabharata

ich tysice, powracali uparcie jak chmura uprzykrzonych much. W
pewnym momencie jeden z Samsaptakw, krl Satjasena, z dzikim
wrzaskiem przeszy sw lanc o zotym ostrzu lewe rami Kryszny
powodujc, e wypuci on na chwil z doni bat sucy do
poganiania koni i lejce. Arduna widzc Pana Wszechwiata
zranionego w ten sposb unis si strasznym gniewem i swymi
celnymi strzaami uci mu gow na oczach caej jego armii i
strumieniami swych ostrzy pozbawi ycia tysice Samsaptakw.
Atakowany ponownie ze wszystkich stron przywoa sw
niebiask bro Aindr, z ktrej wypywa nieprzerwany strumie
ostrzy pustoszc szeregi wroga. Kad pokotem wszystko, co
napotyka na drodze. Pole bitewne w swej przeraliwej grozie
wygldao jak niebo wypenione rnymi nieuchwytnymi formami.
Pokrywajce je zway zabitych krlw, ksit, soni i koni czyniy
je nie do przebycia jak pasmo gr. Wydawao si, e koa rydwanu
Arduny zatrzymay si w przeraeniu na widok jego samego
przedzierajcego si ze swym ukiem przez te gry trupw i morze
krwi i e jego konie prdkie jak myl cigny dalej jego rydwan,
cho jego koa nie chciay si obraca. Arduna z Kryszn na
jednym rydwanie po zabiciu ogromnej iloci Samsaptakw
rozwietlali wkoo przestrze jak ogie bez dymu.
Krl Prawa, Judhiszthira, napotyka na swej drodze twego syna
Durjodhan i zala go deszczem swych ostrzy. Durjodhana w
rewanu przeszy go dziewicioma strzaami, a jego wonic
uderzy sw strza o szerokim ostrzu. Judhiszthira nie pozostajc
duny uderzy go trzynastoma strzaami ozdobionymi zotymi
lotkami, czterema nastpnymi zabi jego konie, a pit pozbawi
ycia jego wonic. Szst celn strza obci proporzec na jego
rydwanie, sidm zniszczy jego uk, a sm rozbi jego maczug.
Picioma kolejnymi strzaami bolenie go zrani. Twj syn
Durjodhana utraciwszy swj rydwan i bro znalaz si w wielkim
niebezpieczestwie. Karna, Awatthaman i Krypa ruszyli mu
natychmiast z pomoc. Otoczyli Judhiszthir ze wszystkich stron
zasypujc go gradem strza. Na pomoc Judhiszthirze pospieszyy
oddziay Pacalw i walka rozpalia si od nowa. Haas by
straszliwy i walczcy ze sob tum stawa si coraz bardziej
chaotyczny. Nikt ju nie przestrzega zasad uczciwej walki.
Wojownicy na rydwanach atakowali sonie. Sonie atakoway
konie i ich jedcw, jak i piechot miadc ich kopytami i
rozszarpujc kami. Kawalerzyci i piechurzy rewanowali si
zabijajc sonie. Kawalerzyci atakowali rwnie piechurw prze-
bijajc ich z wysokoci swych koni lancami. Ci, ktrzy znaleli si
na ziemi pozbawieni swych pojazdw i broni walczyli na pici.
Ksiga VIII Opowie 91 27

Inni powaliwszy swych przeciwnikw na ziemi przydeptywali
tryumfalnie ich pier swymi stopami i ucinali im gowy. Jeszcze
inni kopali martwe ciaa i pozbawiali je broni, aby jej uy przeciw
tym, ktrzy pozostawali jeszcze przy yciu. Niektrzy zabijali
podstpnie tych, ktrzy walczyli w pojedynku z kim innym. Nikt
ju nie potrafi rozrni przyjaciela od wroga walczc z kadym,
kto znalaz si w pobliu.
Sandaja kontynuowa: O krlu, w taki to sposb szesnastego
dnia bitwy twoi synowie czynic Karn swym dowdc z now
energi zaangaowali si w t straszliw rze. Pole bitewne coraz
bardziej przypominao krlestwo boga mierci Jamy. Walki nie
ustaway, cho soce chylio si ju ku zachodowi. Karna ze
swymi oddziaami ruszy do walki z Satjaki i uderzy go swymi
ostrzami o splendorze soca. Satjaki odpowiedzia gradem swych
rozmaitych strza gronych jak jad wa zakrywajc nimi jego
samego, jego rydwan i konie.
Po oddaniu czci iwie do walki z oddziaami twych synw
ruszy rwnie Arduna z Kryszn wypeniajc swymi strzaami
wszystkie punkty przestrzeni. Od ich uderzenia padao wielu.
Durjodhana chcc go zatrzyma odpowiedzia deszczem swych
ostrzy. Arduna w rewanu swymi siedmioma strzaami zniszczy
jego uk, obci proporzec na jego rydwanie, zabi jego wonic i
ogiery i naoywszy na swj uk zabjcz strza wypuci j w
jego kierunku. Strza t dostrzeg jednak Awatthaman i zniszczy
j w powietrzu swym celnym ostrzem. Rozgniewany tym Arduna
zniszczy uk syna Drony i zabi jego konie. Swymi nastpnymi
strzaami zniszczy uki Krypy, Kritawarmana i Duhasany i ruszy
w kierunku Karny, ktry na jego widok zaprzesta walki z Satjaki i
uderzy zbliajcego si Ardun swymi trzema strzaami, a
Kryszn trafi dwudziestoma. W tym samym czasie Satjaki uderzy
Karn najpierw dziewidziesicioma dziewicioma, i zaraz potem
setk strza. Arduna rwnie zasypywa Karn deszczem swych
strza. Przeciw Karnie ruszyli rwnie na czele swych oddziaw
pozostali przy yciu synowie Drupady, piciu synw Draupadi i
liczni inni wojownicy Pandaww, ktrzy otoczyli go ze wszystkich
stron zasypujc go gradem strza. Wypeniony sw soneczn
energi Karna odpowiedzia rwnie silnym gradem strza
zmuszajc oddziay Pandaww do ucieczki. Jednake pozostajcy
na polu walki Arduna przeciwstawi sw wasn energi energii
Karny i zalewa strzaami wspierajce Karn oddziay Kauraww,
ktre pod naciskiem jego strza zaczy ucieka.
W kocu soce schowao si za horyzont zakaczajc kolejny
przeraliwy dzie. Kaurawowie obawiajc si kontynuowania
28 Mikoajewska Mahabharata

walki noc wycofali si do swego obozu. Podobnie uczyni
zwyciski Arduna i Kryszna witani przez wycofujce si na noc
oddziay Pandaww dwikami muzycznych instrumentw.
Walczcy ze sob kuzyni udali si na nocy spoczynek pozosta-
wiajc za sob pole bitewne, ktre coraz bardziej przybierao swj
przeraliwy aspekt przypominajc teren kremacji zwok, na ktrym
iwa zrozpaczony mierci Umy w pomieniach ognia ofiarnego
wykonuje swj przeraliwy taniec.

Napisane na podstawie fragmentw Mahbharta,
Karna Parva, Section X-XXX.

Ksiga VIII Opowie 92 29

Opowie 92
alja zostaje wonic rydwanu Karny

1. Karna przygotowujc si do pojedynku z Ardun prosi Durjodhan, aby skoni
alj do bycia wonic jego rydwanu; 2. alja odmawia bycie wonic Karny,
ktrego uwaa za zbyt nisko urodzonego; 3. Durjodhana chcc zama opr alji
opowiada mu o tym jak iwa poprosi Brahm o bycie jego wonic; 4. Durjodhana
opowiada alji o broni iwy, ktr Karna otrzyma od Parauramy; 5. alja zgadza
si na bycie wonic Karny, ale pod warunkiem, e bdzie mg mwi wszystko,
czego zapragnie.

alja rzek: O Durjodhana, zadowolie mnie przedstawiajc
mnie w obliczu zebranych krlw jako kogo, kto przewysza swymi
umiejtnociami samego Kryszn. Zgadzam si wic poprowadzi
dzisiaj rydwan Karny, gdy bdzie poszukiwa mierci Arduny.
Uczyni to jednak pod warunkiem, e prowadzc jego konie bd
mg mwi wszystko, czego zapragn.
(Mahbharta, Karna Parva, Section XXXV)

1. Karna przygotowujc si do pojedynku z Ardun prosi
Durjodhan, aby skoni alj do bycia wonic jego rydwanu

Sandaja ponaglany przez krla Dhritarasztr opowiada dalej:
O krlu, szesnasty dzie bitwy nie przynis adnej stronie
upragnionego zwycistwa i nie zakoczy tej przeraliwej wojny.
Mimo obietnic Karny, nie doszo do rozstrzygajcego pojedynku
midzy nim i Ardun. Niedobitki Kauraww powrciy do obozu
w ponurym nastroju. Wygldali jak we pozbawione swych kw
i jadu. Zebrali si razem, aby zastanowi si nad tym, co czyni
dalej. Karna syczc jak rozgniewany w i zaciskajc w pici
donie rzek: O Durjodhana, Arduna zwid nas dzisiaj nagym
deszczem strza. Jest ostrony i zdecydowany. To Kryszna kieruje
jego dziaaniem. Obiecuj ci jednak, e jutro go przechytrz i
zmusz do walki ze mn na mier i ycie. Durjodhana rzek: O
Karna, uczy tak jak mwisz, bo w tobie pokadamy wszelkie
nasze nadzieje na wygran.
Kaurawowie udali si za zgod Durjodhany na spoczynek i
przespawszy ca noc obudzili si wypoczci i gotowi do dalszej
walki. Widzc armi Pandaww uformowan do bitwy utworzyli
odpowiedni kontr-formacj mylc z nadziej o Karnie i jego
obietnicy zabicia Arduny.
Karna zbliy si do Durjodhany i rzek: O krlu, dzi na
pewno skoni Ardun do walki ze mn na mier i ycie. Albo
on, albo ja zgin. Jestem pewien, e Arduna rwnie myli o
30 Mikoajewska Mahabharata

ostatecznym rozprawieniu si ze mn i sam si do mnie zbliy.
Twoje wojska straciy ju swych najwikszych wojownikw jak
Bhiszma i Drona i Arduna widzc we mnie najgroniejszego
wroga bdzie stara si mnie zabi, szczeglnie teraz, gdy wie, e
straciem niezawodny oszczep Indry zabijajc nim syna Bhimy,
rakszas Ghatotkak. Jednake nawet bez tego oszczepu jestem
cigle do potny, aby go zabi. Energia mojej niebiaskiej
broni jest rwna energii jego niebiaskiej broni. Dorwnuj mu
rwnie lekkoci rki, szybkoci wypuszczanych strza i ich
celnoci. Mj uk Widaja jest najwspanialszy w swym rodzaju.
Jest to ten sam uk, ktry Wiwakarman zrobi niegdy dla Indry i
ktrym Indra pokona dajtjw. Indra obdarowa nim Parauram,
od ktrego ja z kolei otrzymaem go w darze. uk ten przewysza
Gandiw Arduny. Paraurama przy jego pomocy dwadziecia
jeden razy zdoby ziemi. Zabij dzi Ardun uzbrojony w ten uk
i ci zadowol. Jeszcze dzi caa ziemia z jej grami, lasami i
wyspami bdzie naleaa do ciebie. Nic nie powstrzyma mnie od
zrealizowania mego celu. Arduna nie zdoa oprze si gradowi
moich strza tak jak drzewo nie potrafi obroni si przed ogniem.
S jednake pewne wzgldy, pod ktrymi Arduna mnie
przewysza. Ciciwa jego uku jest niebiaska, strzay w jego
koczanie s nie do wyczerpania i ma on Kryszn za swego
wonic. Sam Stwrca Wszechwiata ochrania jego rydwan.
Jedynie krl Madrasu, alja, potrafi prowadzi konie tak jak
Kryszna. Niech wic dzisiaj alja poprowadzi mj rydwan i niech
poda za mn ogromna liczba wozw wypenionych strzaami,
aby mi ich nie zabrako w walce z Ardun. Dziki tym strategicz-
nym posuniciom zneutralizuj przewag Arduny. alja bowiem
przewysza Kryszn swymi umiejtnociami powoenia komi, a
ja przewyszam Ardun sw umiejtnoci walki. Majc alj za
swego wonic bd mia przewag nad Ardun. Nawet Indra na
czele caej armii bogw nie odwayby si do mnie zbliy. Spenij
wic moje proby bez zwoki.
Durjodhana peen wiary w potg Karny rzek: O Karna, niech
bdzie tak, jak sobie yczysz .

2. alja odmawia bycia wonic Karny, ktrego uwaa za zbyt
nisko urodzonego

Sandaja kontynuowa: O krlu, twj syn Durjodhana w
obecnoci innych krlw rzek do krla Madrasu, alji: O wielki
herosie, przemawiam do ciebie w imieniu Karny i sam prosz ci z
wielk pokor. Majc na uwadze zniszczenie naszego wroga
Ksiga VIII Opowie 92 31

zosta w dniu dzisiejszym wonic rydwanu Karny. Karna zabije
Ardun, gdy bdziesz powozi jego komi. Jeste w tym rwny
Krysznie Wasudewie i nie ma nikogo, kto by ci przewysza.
Ochraniaj Karn tak jak Brahma ochrania niegdy iw i tak jak
Kryszna ochrania Ardun.
O alja, na twej sile bazuje obecnie potga naszej armii. Cho
na pocztku tej wojny moje wojska byy liczniejsze od wojsk
Pandaww, pozostay z nich tylko niedobitki. Pandawowie zabili
moich najpotniejszych wojownikw. Chcc ochrania tych,
ktrzy pozostali przy yciu, musimy zabi Ardun. W obecnej
sytuacji jest to nasze najwaniejsze zadanie. Karna nastawi swj
umys na mier Arduny i w nim pokadam moje najwysze
nadzieje na zwycistwo. Zosta jego wonic, bo w caym
wszechwiecie nie ma nikogo, kto byby rwnie zdolny jak ty do
pokierowania jego komi podczas pojedynku z Ardun. Tak jak
Arduna ma swego najlepszego wonic w Krysznie, tak Karna
miaaby swego najlepszego wonic w tobie. Sia i odwaga
Arduny niepomiernie wrosa, dziki jego jednoci z Kryszn i to
dziki niej kadego dnia zabija tumy naszych onierzy. Pocz si
w podobny sposb z Karn zostajc wonic jego rydwanu i
zniszczcie razem Ardun. Bdcie razem jak bg soca Surja,
ktry kadego poranka po poczeniu si z Arun rozprasza
ciemnoci. Majc ciebie za swego wonic Karna bdzie nie do
pokonania.
alja rzek z oburzeniem: O krlu, dlaczego obraasz mnie
swymi sowami proszc mnie o bycie wonic rydwanu Karny?
Wychwalasz Karn jako lepszego od nas wszystkich, lecz ja sam
nie podzielam twego zdania i nie uwaam, aby Karna dorwnywa
mi w walce. Przydziel mi jakie inne zadanie, bardziej mnie godne.
Jeeli chcesz, sam jeden stawi dzi opr caej armii wroga.
Bdziesz mg podziwia moj odwag. Ludzi takich jak ja nie
mona zachci do walki obraz. Jak moesz wtpi w moj
odwag? Nie powiniene mnie tak ponia. Spjrz na moje silne
ramiona. Spjrz na mj uk i strzay mordercze jak jad wa.
Spjrz na mj rydwan zaprzony w konie szybkie jak wiatr.
Spjrz na moj maczug. Gdy si rozgniewam, potrafi rozupa
na p ziemi, porozbija na drobne kawaki gry i moj wasn
energi wysuszy ocean. Dlaczego znajc moj waleczno i
krlewsko rozkazujesz mi, abym zosta wonic osoby tak nisko
urodzonej jak Karna, ktry jest synem Suty (krlewskiego
wonicy) Adhirathy. Takie zadanie do mnie nie pasuje. Nalec do
krlewskiej kasty wojownikw nie mog sucha rozkazw osoby
tak grzesznej jak szudra (Suta). I ty sam nakaniajc osob wyszej
32 Mikoajewska Mahabharata

kasty do posuszestwa osobie z niszej kasty popeniasz grzech
mieszajc to, co wysze z tym, co nisze. Brahman stworzy
braminw ze swych ust, kszatrijw ze swych ramion, waijw ze
swych ud i szudrw ze swych stp. W rezultacie mieszanych
maestw z tych czterech kast wyoniy si klasy ludzi
urodzonych z maestwa mczyzny wyszej kasy i kobiety
niszej kasty i odwrotnie nazywanych Suta. Czowiek z mieszanej
kasty, Suta, jest zawsze na subie kszatrijw suc im jako
wonica, a nie odwrotnie. Kszatrijowie ochraniaj tych, co zdobyli
bogactwo i sami rozdaj bogactwo. Jake ja, bdc kszatrij mog
suy Karnie, ktry jest Sut? Urodziem si w rodzinie
krlewskich mdrcw i moje wosy zostay oczyszczone wit
kpiel zgodnie z najwitszymi rytuaami. Jestem wojownikiem i
zasuguj na to, aby by wychwalanym przez poetw. Bdc
krlem nie mog by wonic Karny, ktry jest synem
krlewskiego wonicy. Twj rozkaz ponia mnie i obraa. Wol w
ogle wycofa si z walki i powrci do mojego paacu ni
posucha twego rozkazu.
Rozgniewany alja wsta z zamiarem opuszczenia zgromadzenia.
Durjodhana zatrzyma go spojrzeniem penym szacunku i uczucia.
Rzek: O alja, to, co mwisz jest prawd. Zwa jednak na to, e
prosz ci o powoenie komi Karny, nie dlatego e stawiam go
wyej od ciebie lub podejrzewam ci o nielojalno. Wiem, e
wadca Madrasu nigdy nie zejdzie ze cieki Prawa. Nie na prno
jeste nazywany Artajani bdc potomkiem rodu, ktry zawsze
znajduje ucieczk w prawoci i nie na prno nosisz imi alja,
ktre oznacza, e jeste dla wroga jak miertelna strzaa. Nigdy nie
amiesz danego sowa. Poprosiem ci o to, aby pokierowa komi
Karny, bo uwaam, e tak jak Karna przewysza sw umiejtnoci
walki Ardun tak ty przewyszasz Kryszn sw znajomoci koni.
Chcc jeszcze bardziej uagodzi gniew alji rzek: O alja,
pozwl, e przypomn ci opowie o tym, jak to w zamierzchych
czasach Najwyszy Bg iwa walczc z asurami mia za wonic
swego rydwanu dziadka wszechwiata Brahm wanie dlatego, e
uwaa, i on go przewysza.

3. Durjodhana chcc zama opr alji opowiada mu o tym jak
iwa poprosi Brahm o bycie jego wonic

Durjodhana kontynuowa: O alja, w odlegych czasach trzej
synowie asury Taraki o imionach Tarakaksza, Kamalaksza,
Widjunmalin uprawiali surow ascez chcc zadowoli dziadka
wszechwiata Brahm i zdoby niemiertelno. I gdy Brahma
Ksiga VIII Opowie 92 33

ukaza si przed nimi oferujc spenienie jednej proby, poprosili,
aby zagwarantowa im, e adna ywa istota nie zdoa ich nigdy
zabi. Brahma rzek: O demony, poprocie o inny dar, gdy ten
rodzaj niemiertelnoci, o ktry prosicie, nie istnieje. Asurowie
bijc przed nim pokony rzekli: O Brahma, pozwl nam wic
dziki swej asce zbudowa trzy niezniszczalne miasta, ktre po
upywie tysica lat stan si jednoci i ktre bdzie mg
zniszczy jedynie ten bg ktry potrafi je przeszy jedn strza.
Brahma rzek: O demony, niech tak si stanie.
Asurowie zadowoleni z uzyskanego daru udali si do asury o
imieniu Maja, niebiaskiego budowniczego, ktremu od dawna
oddawali cze, z prob o zbudowanie dla nich trzech miast. Maja,
ktry zebra wiele zasug dziki swej ascezie, zbudowa dla nich
miasto zote, srebrne i elazne. Zote miasto znajdowao si na
niebie, srebrne w powietrzu midzy niebem a ziemi, a elazne na
ziemi. Miasta te kryy po wszechwiecie jak gwiezdne
konstelacje. Kade z nich miao swego krla. Krlem zotego
miastem zosta Tarakaksza, srebrnego Kamalaksza, a elaznego
Widjunmalin. Wkrtce demony swoj energi podbiy wszystkie
trzy wiaty (ziemi, niebo i powietrze) i zaczy poddawa w
wtpliwo wadz samego Stwrcy. Miliony wypenionych pych
dajtjw, ktre przegryway dotychczas walk z bogami, osiedlay
si w tych trzech miastach szukajc tam dobrobytu. Zjednoczeni i
nie obawiajc si adnego wroga oddawali cze demonowi Mai,
ktry dziki mocy swej iluzji dostarcza im wszystkiego, czego
tylko zapragnli.
Tarakaksza mia syna o imieniu Hari, ktry zadowoli Brahm
swymi umartwieniami i gdy Brahma obieca mu spenienie jego
jednej proby, poprosi go o jeziorko, ktrego woda przywracaby
do ycia demony zabite w walce obdarzajc je zdwojon si.
Asurowie odzyskujc dziki darowi Brahmy wszystkich zabitych
uroli w wielk si i nie obawiajc si ju duej bogw zaczli
jeszcze bardziej terroryzowa wszystkie trzy wiaty. Straciwszy
rozum od dzy i pychy rozprzestrzenili si po caym wszech-
wiecie. Wczyli si bez zgody bogw po ich lasach, ogrodach i
witych brodach. Zakcali spokj i ascez riszich. Nie mieli
szacunku do niczego i nikogo.
Indra w marutusami bezskutecznie prbowa zniszczy te trzy
niezniszczalne miasta demonw przy pomocy swego pioruna. W
kocu z sercem wypenionym lkiem uda si razem z bogami
przed oblicze Brahmy, ktrego dary uczyniy te trzy miasta
demonw fortecami nie do zdobycia. Bijc przed Brahm pokony
poprosi go rad, jak mona zwyciy te przeraliwe demony.
34 Mikoajewska Mahabharata

Brahma rzek: O Indra, ten, kto obraa ciebie i sprawia ci bl,
obraza tez mnie. Ja sam jestem bezstronny i nagradzam tych,
ktrzy zadowalaj mnie swoj religijnoci. Jednake ci, ktrzy
popeniaj zo, musz zgin. Ukaranie ich jest rwnie moim
odwiecznym obowizkiem. Znam sposb na zniszczenie tych
trzech miast-fortec nalecych do asurw. Jest nim przeszycie ich
wszystkich rwnoczenie jedn strza. Nikt nie potrafi tego
dokona poza iw. Udajcie si wic do niego i poprocie go o to,
aby zniszczy demony.
Bogowie z Indr na czele otoczeni przez staroytnych mdrcw
i prowadzeni przez Brahm ca sw dusz oddali iwie szukajc u
niego ochrony. Wypowiadajc wite sowa Wed wychwalali tego
boga, ktry uwalnia od lku w kadej sytuacji budzcej lk i ktry
jest Uniwersaln i Najwysz Jani przenikajc wszystko.
Bogowie, ktrzy dziki surowej ascezie i kontrolowaniu wasnej
jani nauczyli si zatrzymywa wszelkie funkcje Jani i
wycofywa j z materii, zdoali do niego dotrze i zobaczy t
woln od grzechu Ja, tego Najwyszego Boga zwanego rwnie
Iana, ktry nie ma sobie rwnych w caym wszechwiecie, jest
wyposaony w nieporwnywaln energi i jest rdem wszystkiego.
Cho ten Najwyszy Bg jest jeden, wyobraali go sobie w
rnych formach. Widzc Nienarodzonego Pana Wszechwiata,
ktry jest uosobieniem wszystkich ywych istot, w stworzonych
przez samych siebie formach, pochylili przed nim gowy a do
stp. iwa powita ich wszystkich proszc, aby podnieli gowy i
opowiedzieli mu o celu ich wizyty.
Bogowie rzekli: O ankara, niech bdzie ci chwaa! To w
Tobie jest rdo bogw i to w Tobie mieszka niszczcy wszystko
gniew. To Ty w swym gniewie zniszczye ofiar Dakszy i to
Tobie oddaje cze Pan wszystkich ywych istot. Ty jeste sam
Jani mierci. Chwaa Tobie, ktry jeste czerwonego koloru,
niepohamowany w gniewie, ktrego czoo zdobi trzecie oko i
ktrego szyja jest niebieska od poknitej trucizny, ktra wyonia
si z oceanu ubijanego przez bogw i asurw poszukujcych
razem eliksiru niemiertelnoci. Chwaa Tobie uzbrojonemu w
swj trjzb, ktrego bro nie zna przeciw-siy. Ty jeste sam
Jani Zniszczenia. Ubrany w achmany i okryty tygrysi skr
jeste Najwyszym Wadc. yjesz jak brahmacarin, praktykujesz
surow ascez i realizujesz wszystkie luby. To Ty jeste
Brahmanem i Ian. Jeste niemierzalny. Uwalniasz od cierpienia
wszystkich tych, ktrzy szukaj u Ciebie pomocy i niszczysz
wrogw braminw. Ciebie wychwalamy w naszych mylach,
sowach i uczynkach, bd dla nas askawy.
Ksiga VIII Opowie 92 35

iwa odpowiedzia: O bogowie i mdrcy, powiedzcie co
mog dla was uczyni, aby uwolni was od waszego lku?
Brahma rzek: O iwa, dziki Twej asce sprawuj wadz nad
wszystkimi ywymi istotami. Obdarowuj i karz. Danawowie
nagrodzeni przeze mnie za ich ascez uroli w si i nie maj dla
nikogo szacunku. Ty jeden jeste w stanie zniszczy tych wrogw
bogw. Mniej nad nami lito i zabij ich. O to Ci prosimy
szukajc u Ciebie obrony.
iwa odpowiedzia: O bogowie, sia jest w jednoci.
Zjednoczcie si wic i obdarowani poow mej energii sami
zniszczcie swoich wrogw.
Bogowie odpowiedzieli: O iwa, nawet wszyscy razem nie
potrafimy unie poowy Twojej energii. Lepiej bdzie, jeeli Ty
sam zniszczysz naszych wrogw biorc od nas poow naszej
zjednoczonej energii.
iwa rzek; O bogowie, niech tak si stanie.
iwa biorc od bogw poow ich energii przewyszy sw
moc cay wszechwiat i dlatego nosi imi Mahadewa (Najwyszy
Bg). iwa rzek: O bogowie, zbudujmy teraz rydwan i strza,
ktr mgbym zniszczy trjmiasto demonw.
Bogowie odpowiedzieli: O Najwyszy Bogu, z pomoc
Wiwakarmana zbudujemy dla Ciebie rydwan i strza o nieporw-
nywalnej energii gromadzc razem fragmenty wszystkich form we
wszechwiecie.
Bogini Ziemia z jej miastami, lasami, jeziorami i wyspami staa
si jego rydwanem, gra Mandara osi utrzymujc koa, gry
Udaja i Asta koami, a rzeki wizaniami utrzymujcymi razem
siedem czci jego rydwanu. Drug osi sta si ocean zamieszkay
przez danaww. Siedmiu staroytnych mdrcw stao si
obrocami k jego rydwanu. Z kritajugi bogowie zrobili uprz
dla koni, a z ww wizania na uprzy. Cztery kierunki stay si
ozdobami na jego rydwanie, a konstelacje dyszlem. Cztery Wedy
stay si jego ogierami.
Z roku i pr roku Rudra-iwa utworzy dla siebie uk, a ze
swego cienia, ktrym jest bogini Kalaratri, (Kosmiczna mier)
uczyni ciciw. Z Wisznu, Somy i Agniego utworzy strza. Jak
mwi mdrcy, wszechwiat skada si z Agniego, Somy i Wisznu.
Wisznu z kolei jest Jani iwy (Bhawa) o niemierzalnej energii.
Dlatego strzaa wypuszczona z tego uku staa si dla asurw nie
do odparcia. iwa wypeni jeszcze t strza swym gwatownym
ogniem gniewu, ktry narodzi si z gniewu Bhrigu i Angirasa i
przywoa obecno przeraliwego bstwa odzianego w skry
zwanego Nila Rohita (dym), ktre ma moc tysica soc i otoczone
36 Mikoajewska Mahabharata

przez ogie o niewyczerpalnej energii budzi podziw swym
splendorem.
Rudra-iwa, ktry niszczy wszystkich wrogw Brahmy, broni
sprawiedliwych i niszczy niegodziwcw, jest zawsze zwyciski i
przebywa w otoczeniu licznych istot o straszliwej potdze i
wygldzie, poruszajcych si z szybkoci myli i niszczcych
wroga tak samo jak czternacie waciwoci wiadomej go duszy,
owiewany przez wiatr sodkimi zapachami i wychwalany przez
riszich i gandharww ubra sw zbroj i uchwyci w donie swj
uk i strza i wsiad na swj rydwan powodujc drenie ziemi i
przeraajc bogw. Stojc na swym rydwanie spojrza na bogw i
rzek z umiechem: O bogowie, a kogo wyznaczylicie na mojego
wonic? Bogowie odpowiedzieli: O Bogu bogw, ty sam
wska nam, kogo mamy wyznaczy na twojego wonic. iwa po
krtkim namyle rzek: O bogowie, uczycie moim wonic tego,
ktry mnie przewysza.
Bogowie udali si wic do dziadka wszechwiata, Brahmy, i
padajc przed nim na ziemi w pokonie rzekli: O Brahma,
uczynilimy wszystko, co kazae nam uczyni i iwa, ktry jest
naszym wojownikiem, jest z nas zadowolony. Z czci wszystkich
niebian zbudowalimy dla niego rydwan i strza. Nie wiemy
jednak, kto byby zdolny poprowadzi jego konie. Powinnimy
wyznaczy na jego wonic kogo, kto to wszystko przewysza.
Sdzimy, e rydwan, na ktrym zasiad iwa jako nasz wojownik
jest godny tylko ciebie. Ty przewyszasz wszystkich bogw. Poza
tob nie widzimy nikogo, kto mgby by wonic tego rydwanu.
Poprowad wic konie iwy i przynie nam zwycistwo.
Brahma odpowiedzia: O bogowie, wszystko, co mwicie jest
prawd. Speni wic wasz prob i poprowadz rydwan, ktry
zbudowalicie dla iwy wspierajc go, gdy bdzie zajty walk.
Gdy Brahma wsiada do rydwanu iwy, zaprzone do niego
konie pady na ziemi w gbokim pokonie. Brahma wypeniony
sw wasn energi uchwyci lejce w donie i poprosi iw, aby
wsiad do rydwanu. iwa uchwyci w donie strza zrobion z
Wisznu, Agniego i Somy i swj uk i wychwalany przez riszich,
gandharww, bogw i apsary wsiad do rydwanu rozpalajc trzy
wiaty sw wasn energi i budzc lk w swym wrogu. iwa rzek
do wszystkich bogw: O bogowie, nie wtpcie w moj zdolno
zniszczenia waszych wrogw. Moecie ich ju uzna za zabitych
przy pomocy mojej strzay. Bogowie wiedzc, e usta tego
Najwyszego Boga nie kami, uznali asurw za martwych.
iwa gotowy do walki ruszy na swym rydwanie otoczony
przez bogw, riszich i wszystkie inne istoty, ktre zawsze na niego
Ksiga VIII Opowie 92 37

czekaj cznie z tymi, ktre ywi si misem, i ktre taczyy
dziko wok rydwanu krzyczc radonie. Wszyscy bogosawili go
yczc mu w walce powodzenia. Riszi i bogowie wychwalali go w
swych hymnach, a miliony gandharww akompaniowao ruchowi
jego rydwanu grajc na rnych niebiaskich instrumentach.
iwa zadowolony ze swego wonicy rzek: O Brahma,
poganiaj konie i prowad je w kierunku trjmiasta asurw, ktrych
zniszcz si mej broni. Gdy iwa pdzi po nieboskonie na
rydwanie powoonym przez Brahm towarzyszcy mu zawsze byk
Nandi zarycza straszliwie wypeniajc swym rykiem wszystkie
punkty przestrzeni. Syszc ten ryk wielu zwolennikw i
potomkw asury Taraki i wrogw bogw padao trupem wydajc
ostatnie tchnienie, podczas gdy inni mobilizowali si do wojny
widzc wok zowrbne znaki.
Nagle pod ciarem Wisznu, Somy i Agniego tworzcych
strza, jak i pod ciarem Brahmy i iwy rydwan iwy zacz si
zaamywa. Widzc to Narajana emitujc z ostrza trzymanej przez
iw strzay przybra form byka i podpar zaamujcy si rydwan.
iwa syszc radosne wrzaski wroga na widok zaamujcego si
rydwanu stan rwnoczenie na gowie podpierajcego rydwan
byka i grzbiecie pdzcych z szybkoci myli koni i spogldajc
na trjmiasto danaww zarycza jeszcze goniej. Pozostajc w tej
pozycji odci sutki koniom i rozszczepi kopyta byka i dlatego od
tego czasu kopyta wszystkich cztero-kopytnych zwierzt s
rozdwojone, a ogiery s pozbawione sutkw.
Nastpnie iwa napi swj uk i naoy na strza i
cierpliwie czeka, a trjmiasto demonw si zjednoczy. Gdy
bogowie ujrzeli, e trzy miasta demonw straciy swe odrbne
cechy i zjednoczyy si, nie posiadali si z radoci krzyczc:
Zwycistwo! i wychwalajc iw, ktry wypuci sw strza o
potdze caego wszechwiata w kierunku trjmiasta demonw,
ktre ustrzelone zaczo opada na ziemi. iwa sw strza spali
wszystkie zamieszkujce je demony i wrzuci ich prochy do
zachodniego oceanu. W ten to sposb gniew iwy spali trjmiasto
demonw, ktrych bogowie nie mogli pokona. iwa nastpnie
ugasi ogie swego gniewu mwic: O Ogniu, nie spal na popi
wszystkich trzech wiatw. I dziki jego sowom trzy wiaty
odrodziy si w swym naturalnym stanie czc si razem w swym
wychwalaniu iwy. Po zrealizowaniu swego celu bogowie z
Brahm na czele za zgod iwy powrcili do swoich zwykych
miejsc przebywania .


38 Mikoajewska Mahabharata

4. Durjodhana opowiada alji o broni iwy, ktr Karna
otrzyma od Parauramy

Sandaja kontynuowa: O krlu, Durjodhana zakoczywszy
sw opowie rzek do krla Madrasu: O alja, opowiedziaem ci
o tym, jak Najwyszy Bg iwa zniszczy trjmiasto demonw
majc na uwadze dobro caego wszechwiata i o tym jak dziadek
wszechwiata Brahma zosta jego wonic. Bd wic dla nas jak
Brahma i poprowad rydwan Karny, podczas gdy on swymi
strzaami zabije Ardun. Swymi umiejtnociami prowadzenia
koni przewyszasz Kryszn, podczas gdy Karna przewysza
Ardun sw znajomoci broni. Karna jest jak iwa, a ty sam jak
Brahma. Zjednoczeni na jednym rydwanie zdoacie pokona moich
wrogw tak jak iwa i Brahma pokonali asurw. Nasze
zwycistwo zaley od twej zgody.
Durjodhana kontynuowa: O alja, posuchaj jeszcze tego, co
mam ci do powiedzenia. Dowiedziaem si o tym suchajc jak
pewien bramin opowiada o tym mojemu ojcu. Karna, cho straci
niezawodny oszczep Indry, jest cigle w posiadaniu niebiaskiej
broni, ktr obdarowa go jego nauczyciel Paraurama, ktry z
kolei otrzyma j swego czasu od samego iwy. Uprawia on
surowe umartwienia proszc iw o jego bro, aby pomci mier
swego ojca. iwa ukaza si przed nim i rzek: O Paraurama,
znam twoje yczenie. Oczy swoj dusz. Gdy to uczynisz,
obdaruj ci niezawodn broni, ktra jednak zniszczy kadego,
kto zechce jej uy nie majc wystarczajcych kompetencji lub na
ni nie zasugujc. Paraurama rzek: O iwa, obdaruj wic
mnie t broni, gdy uznasz, e jestem jej godny.
Paraurama kontynuowa swe religijne praktyki przez dugie
lata oddajc iwie cze. W kocu zadowolony z niego iwa rzek
do swej ony: O Parwati, Paraurama zawsze realizuje swe
przeraliwe luby i nieprzerwanie oddaje mi cze. W podobny
sposb wychwala jego pobono w obliczu mdrcw i bogw. W
midzyczasie demony znowu urosy w si i ogupione przez pych
i szalestwo atakoway bogw, ktrzy jednak nie potrafili ich
pokona i zwrcili si do iwy z prob o pomoc. iwa ukaza si
wwczas przed uprawiajcym surow ascez Parauram i rzek:
O waleczny braminie, zniszcz wrogw bogw majc na uwadze
dobro caego wszechwiata i zadowl mnie w ten sposb.
Paraurama rzek: O Najwyszy Bogu, jake mam zniszczy
uzbrojone po uczy oddziay demonw, skoro nie posiadam adnej
broni? iwa rzek: O braminie, moje usta nie kami. Pozbd
Ksiga VIII Opowie 92 39

si wszystkich obaw. Id i walcz. Pokonujc danaww zbierzesz
zasugi.
Paraurama wykona wic ryty pokutnicze na rzecz swego
zwycistwa i nieuzbrojony wyzwa do walki ca armi danaww
mwic: O demony, walczcie. Zostaem wysany przeciw wam
przez Boga bogw iw i zaraz was pokonam. Walczc z
demonami uderza je sw pici, ktra miaa si pioruna Indry i
w kocu je pokona. Z ciaem pokrytym ranami stawi si przed
obliczem iwy, ktry uleczy go swym dotykiem i rzek: O
waleczny braminie, dokonae ponadludzkiego czynu znoszc bl
od ran zadanych ci przez danaww. Przyjmij wic ode mnie bro,
o ktr prosie, bo jeste jej godny.
Obdarowany przez iw Paraurama pochyli przed nim z
szacunkiem gow i powrci do swych wasnych zada.
Paraurama obdarowa t broni Karn, ktry by jego uczniem.
Paraurama nigdy nie daby mu tej broni, gdyby Karna mia na
swym koncie jakie przewinienie i nie by jej godny. Ja sam
uwaam, e Karna nie mg narodzi si z kobiety z niskiej kasty i
nie moe by synem Suty. Z jelenia nie moe si przecie narodzi
lew. W swych zotych kolczykach i zotej zbroi, w ktrych si
narodzi wyglda jak syn samego boga soca Surji. Jego potne
ramiona przypominaj trb krlewskiego sonia. Sw potn
piersi potrafi stawi opr kademu wrogowi. On nie moe by z
posplstwa. Jest on wielkim czowiekiem o wielkiej duszy .

5. alja zgadza si na bycie wonic Karny, ale pod warunkiem,
e bdzie mg mwi wszystko, czego zapragnie

Sandaja kontynuowa: O krlu, Durjodhana rzek: O alja,
poprowad rydwan Karny bdc jak Brahma, ktry poprowadzi
rydwan Rudry-iwy, gdy przybra on form wojownika bogw.
Zosta wybrany przez bogw jako ten, ktry przewysza
wojownika-Rudr. Bd wonic rydwanu Karny, wielkiego
wojownika, ktrego ty jednak przewyszasz.
alja rzek: O krlu, wielokrotnie syszaem ju t opowie o
tym, jak Brahma zosta wybrany na wonic rydwanu iwy i jak
iwa zniszczy trjmiasto demonw jedn strza. Jest ona czsto
recytowana przez braminw. Kryszna zna j rwnie i z t wiedz
zgodzi si na bycie wonic rydwanu Arduny. Kryszna wie
wszystko. Zna przeszo i przyszo ze wszystkimi szczegami.
Nawet gdyby Karna zdoa zabi Ardun, zginie z rk Kryszny,
ktry w tych okolicznociach sam podejmie walk i swym
gniewem spali ca twoj armi. Nikt nie potrafi stawi mu oporu.
40 Mikoajewska Mahabharata

Durjodhana rzek: O alja, nie lekcewa potgi Karny. Armie
Pandaww uciekaj syszc brzk ciciwy jego uku. Widziae na
wasne oczy jak zabi rakszas Ghatotkak. Pokona te w walce
Bhim, Nakul i Sahadew. Mg ich zabi, cho z jakich
powodw tego nie uczyni. Sam Arduna z lku przed nim nie
odway si dotychczas na rzucenie mu ostatecznego wyzwania,
cho mia do tego wielokrotnie okazj. Karna zmusi do ucieczki
Satjaki i Dhrisztadjumn i innych potnych wojownikw. Byby
zdolny do zabicia samego Indry uzbrojonego w swj piorun. Ty
sam rwnie znasz doskonale rzemioso wojenne i jeste mistrzem
w uyciu rnego rodzaju broni. Na caej ziemi nie ma nikogo, kto
mgby ci dorwna w walce. Dla swych wrogw jeste jak strzaa
i dlatego nosisz imi alja. Czy Kryszna faktycznie ci
przewysza? Jeste zdolny do przeciwstawienia swojego gniewu
jego gniewowi w wypadku mierci Arduny, jak i poprowadzi do
walki nasz armi w wypadku mierci Karny.
alja rzek: O Durjodhana, zadowolie mnie przedstawiajc
mnie w obliczu zebranych krlw jako kogo, kto przewysza
swymi umiejtnociami samego Kryszn. Zgadzam si wic
poprowadzi dzisiaj rydwan Karny, gdy bdzie poszukiwa mierci
Arduny. Uczyni to jednak pod warunkiem, e prowadzc jego
konie bd mg mwi wszystko, czego zapragn. Twj syn
Durjodhana i Karna odpowiedzieli jednym gosem: O alja, niech
tak si stanie.
Durjodhana ucieszony ze zgody alji uciska Karn o rzek:
O Karna, zabij Pandaww tak jak Indra zabi danaww. Karna
odpowiedzia: O Durjodhana, uagod jeszcze raz gniew alji
swymi uprzejmymi sowami, bo on cigle nie jest zbyt zadowolony
z zadania, ktre dla niego wyznaczye. Durjodhana raz jeszcze
rzek do krla Madrasu gbokim gosem tak, aby wszyscy mogli
go usysze: O alja, Karna pragnie zetrze si dzisiaj z Ardun
w miertelnym pojedynku. Poprowad, prosz, jego konie. Tak jak
Kryszna prowadzc rydwan Arduny jest jego doradc, tak ty
prowadzc rydwan Karny bd jego doradc i ochraniaj go w
walce przed niebezpieczestwem ze strony wroga.
alja uciska twego syna i rzek: O Durjodhana, skoro tak
sobie yczysz, niech tak si stanie. Niech jednak Karna z gry
wybaczy mi sowa prawdy, ktre wypowiem podczas walki majc
na uwadze jego wasne dobro, lecz ktre mog nie zawsze by
tymi, ktre on pragnby usysze.
Karna rzek: O alja, wspieraj mnie, tak jak Brahma wspiera
iw, a Kryszna Ardun.
Ksiga VIII Opowie 92 41

alja rzek: O Karna, pozbd si wszelkiego niepokoju. Bd
ci wspiera moj mow i moimi umiejtnociami. Suchaj wic
uwanie moich sw, bo ludzie prawi i godni szacunku unikaj
czterech rodzajw mowy: samo-poniania si, samo-wychwalania
si, mwienia le o innych i przypochlebiania si innym. Tak jak
w mowie jestem prawy tak w swych umiejtnociach powoenia
komi jestem rwny wonicy Indry Mataliemu. Dorwnuj mu
czujnoci, zdolnoci panowania nad komi, rozumieniem
niebezpieczestw i umiejtnoci unikania ich. W czasie, gdy
bdziesz wypuszcza ze swego uku strzay, bd ci ochrania
prowadzc umiejtnie twj rydwan .

Napisane na podstawie fragmentw Mahbharta,
Karna Parva, Section XXXI-XXXV.

42 Mikoajewska Mahabharata

Opowie 93
alja sw mow osabia heroicznego ducha
Karny

1. Karna majc alj za swego wonic rozpoczyna siedemnasty dzie bitwy z
zamiarem zabicia Arduny; 2. Ze znaki zapowiadaj klsk Kauraww; 3. alja
prbuje zniszczy pych Karny przypominajc mu o heroicznych uczynkach
Arduny; 4. alja prbuje przekona Karn, e walka z Ardun wymaga
odpowiedniej strategii, a nie tylko jego zapau; 5. Karna przeciwstawia alji, ktry
pochodzi z kraju o nie-aryjskich obyczajach, swj heroizm i lojalno; 6. alja
prbuje dowie Karnie, e do walki z Ardun popycha go jego pycha tak jak
pewn wron prbujc wspzawodniczy z abdziem; 7. Karna zapowiada sw
walk z Ardun lekcewac kltwy, ktre rzucili na niego Paraurama i pewien
bramin; 8. Karna raz jeszcze przeciwstawia sw wysok kultur Ariw kulturze
kraju, ktrym wada alja.

Karna rzek: O alja, jestem zdecydowany na walk z Ardun i
twoje sowa nie zdoaj mnie przestraszy. Narodziem si z
zadaniem ukazania mej walecznoci i zdobycia sawy moim wasnym
wysikiem. Pozostajesz cigle jeszcze przy yciu jedynie z powodu
moich przyjacielskich uczu do ciebie i Durjodhany i dlatego e
walczysz po naszej stronie. Rozumiem wag zadania, ktre musi by
wykonane, aby przynie zwycistwo Durjodhanie. Ciar jego
realizacji spoczywa na mnie. Majc to na uwadze zgodziem si na
wybaczanie ci twoich obraliwych sw i naszej umowy nie zami.
Nie zapominaj jednak, e tylko dlatego jeszcze yjesz.
(Mahbharta, Karna Parva, Section XLIII)

1. Karna majc alj za swego wonic rozpoczyna
siedemnasty dzie bitwy z zamiarem zabicia Arduny

Sandaja rzek do krla Dhritarasztry: O krlu, przed
rozpoczciem siedemnastego dnia bitwy twj syn Durjodhana
liczc na to, e Karna majc alj za swego wonic zabije
Ardun i przyniesie Kaurawom zwycistwo, zbliy si do krla
Madrakw i rzek: O alja, poprowad konie Karny z ca sw
zrcznoci, aby ochraniany przez ciebie Karna mg dzi zabi
Ardun. alja rzek: O krlu, uczyni wszystko, co w mej mocy.
Karna z radosnym sercem i gotowy do bitwy rzek: O alja,
przygotuj mj rydwan do walki i wyposa go w rn bro. alja
rzek: O Karna, niech dobry los ci sprzyja i przynie nam
zwycistwo. Karna okry pobonie swj rydwan uwicony przez
modlitwy bramiskich kapanw i rzek: O alja, wstp na mj
rydwan i uchwy lejce w swe donie. alja wskoczy na rydwan
Ksiga VIII Opowie 93 43

jak lew na wysok ska. Za nim pody Karna ubrany w zot
zbroj przypominajc soce wygldajce spoza naadowanych
elektrycznoci chmur. Ci dwaj herosi wychwalani przez ofiarne
hymny stojc na jednym rydwanie wygldali jak Surja i Agni na
zachmurzonym niebie. Durjodhana rzek: O Karna, zabij dzi
Ardun i dokonaj tego wielkiego czynu, ktrego Bhiszma i Drona
nie zdoali dokona. Zabij wszystkich Pandaww i spal na proch
ich oddziay.
Gdy tysice trb i bbnw ogosio rozpoczcie bitwy, Karna
rzek do swego wonicy: O alja, Arduna i jego bracia poznaj
dzi potg mojej broni. Zniszcz ich tysicami mych ostrzy i
przynios Durjodhanie zwycistwo!. alja rzek: O synu Suty,
dlaczego w swej mowie lekcewaysz potg Pandaww, ktrzy s
wielkimi ucznikami i poznali wszelkie rodzaje broni. Ich nie
mona pokona. Potrafiliby wzbudzi lk nawet w krlu bogw,
Indrze. Wkrtce zaprzestaniesz swej penej pychy mowy, gdy
usyszysz brzk Gandiwy przeraliwy jak grzmot i zobaczysz
Pandaww z ukami gotowymi do strzau.
Karna ignorujc te gorzkie sowa alji rzek: O alja, poganiaj
konie, bo nadszed czas na rozpoczcie walki .

2. Ze znaki zapowiadaj klsk Kauraww

Sandaja kontynuowa: O krlu, Kaurawowie powitali
ruszajcego do walki Karn gonymi okrzykami i biciem w bbny.
Ze wszystkich stron da si sysze wist wypuszczanych strza.
Towarzyszyy im rne ze znaki, ktrych jednak ogupieni przez
sam los Kaurawowie zdawali si nie zauwaa. Ziemia draa, a na
niebie siedem gwnych planet cznie ze socem atakowao si
nawzajem. Ziemi zasypywa deszcz meteorw. Wiay huraganowe
wiatry i z bezchmurnego nieba biy pioruny. Zwierzta i ptaki
omijay armi twych synw pozostawiajc j po swej prawej
stronie przepowiadajc nieszczcie. Ziemi zalewa deszcz koci.
Bro Kauraww zdawaa si sta w ogniu, ich proporce dray, ich
zwierzta bojowe roniy zy. Kaurawowie lepi na te wszystkie
znaki i peni wiary w potg Karny uwaali ju Pandaww za
pokonanych.

3. alja prbuje zniszczy pych Karny przypominajc mu
o heroicznych uczynkach Arduny

Sandaja kontynuowa: O krlu, Karna jadc na swym
rydwanie wspomina mier Bhiszmy i Drony jak i heroiczne
uczynki Arduny. Ponc ogniem wysokiego mniemania o sobie,
44 Mikoajewska Mahabharata

pychy i gniewu rzek: O alja, uzbrojony w mj uk i majc ciebie
za swego wonic nie boj si nawet Indry uzbrojonego w swj
piorun. W caej armii Kauraww nie ma nikogo poza mn, kto
byby zdolny do zabicia Arduny. Nie czuj lku. gdy myl o tych
wszystkich herosach, ktrzy polegli walczc pod dowdztwem
Bhiszmy i Drony jak i o mierci ich samych. Skoro nawet osoba
taka jak bramin Drona musiaa podda si mierci, przeto jak
zdoaj obroni si przed mierci wszyscy pozostali onierze
naszej armii? Na tym wiecie nie ma niczego, co byoby
niezmienne z powodu swej zalenoci od dziaania. Skoro nawet
Drona, ktry sw energi dorwnywa socu, odwag Wisznu, a
znajomoci polityki i strategii Brihaspatiemu musia umrze,
przeto kto moe by pewien, e doyje nastpnego poranka? Cho
przewysza wszystkich swymi umiejtnociami posugiwania si
broni, jego bro nie uchronia go przed mierci. Dowodzi to
niezbicie, e ani zwyka, ani niebiaska bro, ani odwaga, czy
mdra polityka nie potrafi zapewni czowiekowi wiecznego
szczcia na ziemi. Po tym jak mier Drony zabia w Kaurawach
ca ich odwag, przeszed czas na mnie, aby poprowadzi ich do
walki. Kt oprcz mnie zdoa bowiem powstrzyma zalewajcych
nas swymi strzaami braci Pandaww i ich armie? Prowad wic
mj rydwan w kierunku wroga. Albo ich wszystkich pozabijam,
albo sam zgin tak jak bramin Drona. Nie unikaj najwikszych
herosw. Szukaj spotkania z nimi. mier nikogo nie wyrnia. I
gdy nadejdzie na to waciwy czas, zabiera zarwno gupca jak i
mdrca. Ja sam nie zdoam te unikn tego, co jest mi
przeznaczone. Prowad mnie wic w kierunku Arduny, abym
mg speni yczenie Durjodhany. Bd walczy na rzecz jego
zwycistwa do ostatniego oddechu. Zauwa, e ten wspaniay
rydwan przykryty tygrysi skra, ktry prowadzisz, znajdujc si
na nim bro i proporce jak i gniade konie, ktrymi powozisz,
otrzymaem w darze od Parauramy. Uyj dzi caej swej mocy
wyzywajc Ardun do pojedynku. Nie zawaham si, choby
nawet bronili go Waruna, Kubera, Indra i Jama. Zabij go razem z
nimi.
alja syszc te przechwaki Karny rozemia si gono i
szydzc sobie z niego rzek: O Karna, w swej pysze wypowiadasz
sowa, ktrych nie powiniene wypowiada. Jak moesz porwny-
wa si z Ardun bdc synem Suty? Kt inny oprcz Arduny
miaby porwa siostr Kryszny, Subhadr, wywoujc tym gniew
Jadaww? Kt inny oprcz niego odwayby si podj walk z
Indr, aby nasyci Ogie Lasem Khandawa? Kt inny odwayby
si wyzwa do walki iw? Czyby zapomnia te o tym, e to
Ksiga VIII Opowie 93 45

Arduna uratowa Durjodhan z rk gandharww, podczas gdy ty
sam bezwstydnie ucieke z pola walki, i e sam jeden pokona
armi Bharatw prowadzon przez Bhiszm walczc w obronie
krw krla Wiraty? Dlaczego wwczas nie pokonae go w walce?
Spieszysz si dzisiaj do pojedynku z nim, lecz jeeli nie uciekniesz
przed jego strzaami, zginiesz!
Karna rzek: O alja, niech bdzie to, co ma by. Czy nie
przedwczenie wychwalasz Ardun? Nasz pojedynek na mier i
ycie jeszcze si nie odby. Poczekaj, a bdziesz zna jego wynik.
alja odpowiedzia: O Karna, niech wic bdzie, co ma by .

4. alja prbuje przekona Karn, e walka z Ardun
wymaga odpowiedniej strategii, a nie tylko jego zapau

Sandaja kontynuowa: O krlu, alja na rozkaz Karny
poprowadzi jego rydwan w kierunku zalewajcego ich oceanu
wroga. Karna rozgldajc si za Ardun zasypywa onierzy
Pandaww gradem strza zabijajc wielu. Woa: O onierze,
przyprowadcie do mnie Ardun, abym mg go zabi w
pojedynku! Tego, kto to uczyni, obdaruj wielkim bogactwem.
Obdarz go wozem penym klejnotw i drogich kamieni. Jeeli go
to nie zadowoli, obdaruj go dodatkowo setk mlecznych krw i
naczy z mosidzu do zbierania mleka. Dam mu jeszcze setk
wiosek, setk dziewic o dugich wosach i czarnych oczach i wz
cigniony przez biae muy. Jeeli i to go nie zadowoli, obdaruj
go wozami zrobionymi ze zota cignionymi przez sze bykw
wielkich jak sonie i setk tancerek w klejnotach. Obdaruj go
setk soni i dziesicioma tysicami koni szlachetnej maci. Dam
mu cztery setki krw o zotych rogach z cieltkami, sze setek
wytrenowanych soni ze wschodniego wybrzea w zotych
acuchach i ze zotymi siodami. Jeeli nawet to go nie zadowoli,
dam mu jeszcze wicej bogactwa. Oddam mu wszystko, czego
zechce, moje ony, synw, a po zabiciu Arduny i Kryszny oddam
mu nawet majtek, ktry nalea do nich.
Sowa Karny i dwik jego konchy dodaway ducha Kaurawom.
Wypenieni now nadziej witali je biciem w bbny, dciem w
konchy i radosnymi okrzykami. Jednake alja syszc je
rozemia si szyderczo i rzek: O Synu Suty, nie spiesz si tak
bardzo z rozdawaniem swego majtku. Arduna sam wyjdzie ci na
spotkanie. To ze swej pychy chcesz rozdawa bogactwo, jakby
by bogiem bogactwa Kuber. Zachowujesz si, jakby postrada
zmysy. Dysponujc tak wielkim bogactwem uyj go lepiej na
sponsorowanie ofiar. Twe sowa uderzaj w pustk. Lis nie zdoa
przechytrzy pary lww. Wypowiadasz sowa, ktrych nie powi-
46 Mikoajewska Mahabharata

niene wypowiada. Szukasz tego, czego nie powiniene szuka.
Czyby nie mia przyjaci, ktrzy mogliby ci powstrzyma
przed wpadaniem prosto w pomienie ognia? Twj czas na ziemi
musi dobiega koca, bo inaczej nie wypowiadaby podobnych
sw. Wypowiadajc je jeste jak czowiek, ktry chce przepyn
ocen z kamieniem zawieszonym u szyi lub znale si w dolinie
zeskakujc ze szczytu gry. Jeeli chcesz pokona Ardun, nie
prbuj atakowa go w pojedynk, lecz ochraniany przez odpowied-
nio uszeregowan dywizj i wspomagany przez swych wojownikw.
Mwi ci to nie ze zoliwoci, lecz majc na uwadze dobro synw
krla Dhritarasztry. Jeeli chcesz zachowa ycie, posuchaj mojej
rady.
Karna rzek: O alja, chc pokona Ardun si moich
wasnych ramion. Sw mow dowodzisz, e jeste moim wrogiem
udajcym przyjaciela i prbujesz mnie przestraszy. Nikt jednak
nie zdoa zama mojego postanowienia, nawet Indra przy pomocy
swego pioruna.
alja rzek: O Karna, chcc zabi Ardun jeste jak dziecko,
ktre pragnie zdoby ksiyc. Gdy znajdziesz si w ogniu jego
strza, poaujesz swej pychy. Rzucajc mu wyzwanie jeste jak
niemdry mody jele, ktry swym zachowaniem prowokuje lwa.
Nie rzucaj si sam w uciski mierci. Z wasnej prnoci chcesz
uderzy kijem czarn jadowit kobr. Wyzywajc go do pojedynku
jeste jak zajc wyzywajcy sonia, jak szakal szczekajcy na lwa,
jak prowokujcy Garud w, jak ciel atakujce byka lub jak aba
kumkajca na burzowe chmury. Uwaasz si za lwa tak jak
mieszkajcy w lesie szakal, ktry nie widzia jeszcze lwa. Twe
zudzenie prynie jak baka mydlana, gdy usyszysz brzk
Gandiwy i zobaczysz Ardun z Kryszn jadcych na tym samym
rydwanie, co bg soca Surja. Na ich widok zrozumiesz, e jeste
jedynie szakalem. Tak jak pies i tygrys, lis i lew, zajc i so,
prawda i fasz, trucizna i eliksir, tak ty sam i Arduna jestecie
wszystkim od dawna znani ze swego dziaania.

5. Karna przeciwstawia alji, ktry pochodzi z kraju o nie-
aryjskich obyczajach, swj heroizm i lojalno

Karna zraniony do ywego sztyletami sw krla Madrasu rzek
z gniewem: O alja, zasugi ludzi prawych s znane jedynie tym,
ktrzy s rwnie prawi. Jak wic ty, ktry nie zgromadzie
adnych zasug, miesz osdza moje zasugi? Znam doskonale
potg broni Arduny jak i si jego gniewu. Znam te lepiej od
ciebie potg Kryszny. Znam jednak rwnie potg mojej wasnej
energii i wyzywajc go do walki nie zachowuj si wcale jak ma
Ksiga VIII Opowie 93 47

wpadajca prosto w ogie. Ostre strzay w moim koczanie natarte
witymi olejkami i zaopatrzone w lotki s dne krwi. Od lat
oddawaem im cze. Majc natur ww s jadowite jak one i
zdolne do zabicia ogromnej liczby zwierzt bojowych i jedcw i
do przebicia najtwardszej zbroi. Gdy wybuchn gniewem, potrafi
nimi przebi nawet gr Meru. Oszczdzaem ich specjalnie, aby
zabi nimi Ardun i Kryszn. Ten wielki czyn byby dopiero mnie
godny. Kryszna zawsze przynosi pomylno, a Arduna zwycia.
To im dwm jadcym na jednym rydwanie chc przeciwstawi moj
wasn si wyzywajc ich do walki. To w walce z nimi dowiod, e
jestem prawdziwym wojownikiem. uk Arduny i wrzeszczca
mapa Hanuman na jego proporcu jak i dysk Kryszny i jego
proporzec z Garud zdoaj odstraszy tylko tchrzliwych. Mnie
samemu perspektywa walki z nimi sprawia przyjemno.
Przemawiasz do mnie jak tchrz, ktry ucieka przed walk, bo
c innego mogoby skoni ci do ich wychwalania? Po zabiciu
Arduny z Kryszn zabij ciebie i wszystkich czonkw twego
rodu, aby pomci twe obraliwe sowa. Urodzie si w kraju
grzesznikw i sam jeste miern i grzeszn dusz, hab dla kasty
wojownikw. Udajc przyjaciela zachowujesz si jak wrg
wychwalajc Kryszn i Ardun. Nie odczuwam przed nimi
strachu i dzi albo oni, albo ja zgin. Sam jeden zdoabym
pokona tysice Krysznw i setki Ardunw. Pohamuj wic swj
jzyk. Niegodziwo i grzeszno mieszkacw twego krlestwa
staa si ju legend. Bramini opowiadaj o nich na dworach
krlewskich. Madrakowie zawsze odpacaj za przyja nienawici.
Ich mowa jest ajdacka i s ludmi najpodlejszego gatunku. Maj
pode dusze, s niewierni i nieuczciwi. W ich domach kobiety,
mczyni, niewolnicy i wizytujcy obcy mieszaj si ze sob i
yj razem. Kobiety mieszkaj razem z mczyznami, ktrych
znaj i ktrych nie znaj. ywi si praon sproszkowan
kukurydz i rybami. W swych wasnych domach miej si i
pacz pijc alkohol i jedzc woowin. piewaj chaotyczne
pieni i cz si ze sob lubienie pozwalajc sobie na swobodne
mowy. S butni i znani ze swych podych uczynkw. Nikt nie
znajdzie wrd nich przyjaci i lepiej nie budzi ich gniewu.
Zawsze byli na samym dnie czowieczestwa. Wrd
mieszkacw Madrasu przyja ulega zniszczeniu tak jak czysto
tuszczu wlewanego do ognia ofiarnego przez krla, ktry jest
zarwno ofiarnikiem i kapanem. Tak jak bramin, ktry prowadzi
ceremonie religijne dla szudrw, podlega degradacji, tak osoba,
ktra sprzymierza si z Madrakami, degraduje si.
48 Mikoajewska Mahabharata

Lepiej przesta wic wygasza swe wrogie wobec mnie mowy
i posuchaj, co ja sam mam do powiedzenia. Wasze kobiety
oszoomione alkoholem zrzucaj swe ubrania i taczc w
orgiastycznym szale oddaj si kademu bez adnych ogranicze i
bez przywizania do jakiego konkretnego mczyzny. Jake
osoba taka jak ty, ktra narodzia si z ona kobiety, ktra ulega
gosowi natury jak wielbd lub osio, moe naucza wojownika
takiego jak ja jego obowizkw? Jake kto narodzony z tak
bezwstydnej kobiety moe naucza Prawa? Wszyscy wiedz, e
mode kobiety Madrakw s bezwstydne, owosione, lubiene i
nieczyste. Jak Madrakowie mog co wiedzie o obowizku, skoro
narodzili si w grzesznym kraju, gdzie panuj nie-aryjskie
obyczaje niezgodne ze ciek Prawa?
Kady kto pozna Prawo, wie, e bohaterska mier na polu
bitewnym jest najwyszym obowizkiem wojownika. Jestem wic
gotowy na mier, ktra jest drog prowadzc wprost do nieba.
Jestem gotowy do oddania mego ostatniego oddechu w walce na
rzecz mego przyjaciela Durjodhany. Ty sam urodzie si w
grzesznym kraju i cho walczysz po naszej stronie, zachowujesz
si jak wrg. Sw mow nie zdoasz jednak sprowadzi mnie z
mojej drogi i powstrzyma od rzucenia wyzwania Ardunie, bo
czowiek prawy jak ja nigdy nie daje si zwie radom tych, ktrzy
nie znaj Prawa. Jeeli chcesz, lamentuj dalej jak drcy za strachu
jele. Ja sam, posuszny moim obowizkom wojownika, nie dam
si tobie przestraszy. Zadaniem wojownika jest oddanie ycia na
polu bitewnym. Tak mnie naucza mj nauczyciel bramin-
wojownik Paraurama. We wszystkich trzech wiatach nie ma
takiej osoby, ktra mogaby mnie powstrzyma w realizacji mego
celu. Wiedzc o tym zaprzesta swych majacze zrodzonych z
lku, bo inaczej ci zabij i rzuc twe ciao na poarcie szakalom i
rakszasom. Pozostajesz cigle jeszcze przy yciu tylko dlatego, e
mam szacunek dla przyjaci, bior pod uwag dobro Durjodhany i
chc unikn oskare. Jeeli jednak nie zaprzestaniesz swej
mowy rozbij tw gow sw maczug tward jak piorun. Jeszcze
dzi usyszysz, e Karna zabi Ardun z Kryszn, lub e tych
dwch Krysznw zabio Karn. Prowad wic moje konie prosto
ku miejscu, gdzie mog spotka si z Ardun.

6. alja prbuje dowie Karnie, e do walki z Ardun
popycha go jego pycha tak jak pewn wron prbujc
wspzawodniczy z abdziem

Krl Madrakw, alja, rzek: O Karna, dlaczego obraasz mj
rd i oskarasz mnie o nieznajomo Prawa? Urodziem si wrd
Ksiga VIII Opowie 93 49

ludzi, ktrzy wykonywali wiele rytuaw ofiarnych, nigdy nie
uciekali przed bitw i ktrych krlowie s namaszczani przez
polewanie ich wosw wod. Ja sam jestem oddany Prawu i nigdy
nie zbaczam ze cieki krlewskiego Prawa. Przemawiasz do mnie,
jakby by pod wpywem alkoholowego oszoomienia, podczas
gdy ja sam przemawiajc do ciebie chc wyprowadzi ci z bdu,
w ktrym tkwisz, i uleczy tw oszoomion przez pych ja. Nie
widz w sobie adnej winy, o ktr mnie oskarasz. Tak samo jak
ty, w swym dziaaniu mam na uwadze dobro Durjodhany i jako
wonica twego rydwanu realizuj swj obowizek prowadzc twe
konie i informujc ci o tym, co jest twoj si i co saboci, jak
broni dysponujesz ty i twj przeciwnik i jakiej metody walki
powiniene uy. Jeste wypeniony pych jak wrona, ktra chciaa
rywalizowa z abdziem. Posuchaj opowieci, ktr powtarzaj
bramini i wycignij z niej odpowiednie wnioski.
Ot dawno temu po drugiej stronie oceanu y pewien kupiec,
ktry mia pod dostatkiem kukurydzy i innych dbr, ktre rodzia
ziemia. y w pokoju, z czystym umysem, w krlestwie, ktrym
rzdzi dobry krl i gdzie kady realizowa obowizki swej kasty.
Swych licznych synw darzy ojcowsk mioci i by przyjazny w
stosunku do wszystkich ywych istot. Pewnego dnia w jego domu
zamieszkaa wrona. Jego dobrze wychowane dzieci karmiy j suto
tym, co pozostao z ich jada. Karmiy j misem, kwanym
mlekiem, mlekiem z miodem i cukrem oraz masem. Dobrze
odywiona staa si wyniosa i zacza lekceway wszystkie inne
ptaki, ktre musiay same szuka dla siebie poywienia.
Pewnego dnia na drug stron oceanu przybyy abdzie zdolne
do fruwania z wielk szybkoci i na ogromne dystanse. Synowie
kupca widzc abdzie rzekli do wrony: O wrono, ty jeste
najlepsza i w swej umiejtnoci fruwania przewyszasz wszystkie
ptaki, nawet abdzie.
Wrona w swej prnoci uznaa ich pene mioci sowa za
prawd. Udaa si z wizyt do abdzi i gdy dowiedziaa si, kto
jest ich przywdc, rzucia mu wyzwanie mwic: O wielki ptaku,
jestem w lataniu najlepsza. Sprbuj mnie pokona. abdzie
rozemiay si i rzeky: O wrono, chyba nie wiesz, co mwisz.
Jestemy abdziami mieszkajcymi nad jeziorem Manasa.
Przemierzamy ca ziemi i wrd ptakw wsawilimy si
dugoci dystansu, ktry potrafimy pokonywa. Bdc wron nie
moesz si z nami porwnywa. Powiedz nam jednak, w jaki
sposb chciaaby nas pokona? Chepliwa wrona odpowiedziaa:
O abdzie, w locie potrafi wykona sto jeden rnych ruchw.
Wzbijam si w gr i opadam w d, krc si w kko i latam
50 Mikoajewska Mahabharata

prosto lub cofam si w ty. Poruszam si powoli lub z szybkoci
strzay. Chc z wami i w zawody i wykonujc wszystkie znane
mi ruchy pokona was w przemierzaniu niezmierzonych
przestworzy. Przywdca abdzi rzek: O wrono, fruwajc
wykonuj tylko jeden rodzaj ruchu, bo innego nie znam, ale jeeli
tego tak bardzo pragniesz, stamy w zawody. Na te sowa
abdzia wrona i jej krewni, ktrzy przysuchiwali si rozmowie,
rozemiali si z lekcewaeniem woajc: Jake abd, ktry
fruwajc wykonuje tylko jeden rodzaj ruchu moe wygra z wron,
ktra potrafi wykona sto jeden rnych ruchw?
Wrona i abd dopingujc si wzajemnie i oklaskiwani przez
swych krewnych unieli si w gr popisujc si przed sob
nawzajem i wychwalajc swj wasny sposb latania. Wrony
obserwujce rne rodzaje lotu swego kuzyna krakay z zachwytu
coraz goniej ogaszajc jego zwycistwo. abdzie z kolei miay
si z nich robic pod ich adresem rne nieprzyjemne uwagi.
Przywdca abdzi wykonujc cigle ten sam ruch swymi
skrzydami unis si wysoko w przestworza. Wrony widzc to,
zaczy krzycze, e daje on za wygran. Syszc te okrzyki abd
nie obniajc swego lotu zacz lecie z wielk szybkoci ku
zachodowi docierajc nad ocean. Podajca za nim wrona lecc
nad oceanem o przepastnej gbi zamieszkaej przez niezliczon
ilo gronych monstrw zacza odczuwa coraz wikszy strach
nie dostrzegajc nigdzie adnej wyspy, ani drzewa, na ktrym
mogaby usi i odpocz. Tymczasem abd, ktry w jednej
sekundzie pokonywa ogromn przestrze, zostawi j daleko w
tyle i nie widzc jej koo siebie obejrza si za siebie. Cho mg
zostawi j sam sobie, zwolni swj lot czekajc, a go dogoni.
Widzc j opadajc co chwil na tafl wody i ledwo yw ze
zmczenia zawoa: O wrono, pospiesz si, bo czekam na ciebie.
Opowiadaa mi o setce i jeden ruchw, ktre potrafisz wykona
podczas lotu, ale nie mwia nic o tym ruchu, ktry wanie
wykonujesz. Uderzasz uparcie o wod swym dziobem i skrzydami
pokrakujc. Opowiedz mi o nim, jak nazywasz ten rodzaj lotu?
Wrona wyczerpana swymi prbami uniesienia si na swych
skrzydach w gr i nie widzc koca przepastnego oceanu rzeka
aonie kraczc: O abdziu, ratuj mnie i zanie mnie na brzeg.
abd widzc, e wrona coraz bardziej zanurza si w wodzie
rzek z melancholi: O wrono, ty sama twierdzia, e jeste nie
do pokonania i e potrafisz lata lepiej ode mnie wykonujc w
powietrzu sto jeden ruchw, podczas gdy ja wykonuj tylko jeden.
Znajc tyle ruchw przewyszasz mnie. Dlaczego wic teraz
zamiast wznie si w gr przy pomocy jednego ze znanych ci
Ksiga VIII Opowie 93 51

ruchw, wygldasz bardzo zmczona i toniesz w oceanie? Wrona
rzucajc na abdzia bagalne spojrzenia i tracc zmysy rzeka: O
abdziu, karmic si reszkami z ludzkich posikw, nasycona i
wychwalana przez ludzi uwierzyam, e jestem rwna Garudzie i
odnosiam si z pogard zarwno do moich wronich kuzynw jak i
innych ptakw. Teraz jednak tracc z wyczerpania oddech szukam
u ciebie ochrony. Wyw mnie z oceanu i zanie gdzie na brzeg.
Jeeli powrc ywa do mojego kraju, ju nigdy wicej nie bd
lekceway innych ptakw. Pom mi w nieszczciu. abd
widzc j w tak ndznym stanie, drc z lku, uchwyci j bez
sowa swym dziobem, pomg jej wcign si na swj grzbiet i
zanis j z powrotem na ten sam brzeg, z ktrego wyruszyli w
zawody. Pooy j troskliwie na suchej ziemi i szybki jak myl
odlecia na swoj wysp. Wrona uleczona ze swej pychy i
faszywego poczucia siy i potgi, ktre nabya ywic si
resztkami z posikw ludzi, ya dalej w pokoju i ciszy.
alja kontynuowa: O Karna, ty sam jeste jak ta wrona. ye
na utrzymaniu i pod ochron synw krla Dhritarasztry i
lekcewaysz wszystkich, ktrzy s ci rwni lub ci przewyszaj.
Lekcewaysz si Arduny, cho wiesz, e dokona wielu wielkich
czynw i ktrego nie udao ci si dotychczas pokona. Paraurama
wielokrotnie wychwala Ardun z Kryszn przed krlem
Dhritarasztr. Podobnie Bhiszma i Drona. Arduna i Kryszna
przewyszaj ci tak jak bramin przewysza pozostae kasty.
Zamiast z nimi rywalizowa tak jak wrona z abdziem, szukaj u
nich ochrony. Przestaniesz wygasza swe pene pychy mowy, gdy
Arduna zasypie ci gradem swych strza.

7. Karna zapowiada sw walk z Ardun lekcewac kltwy,
ktre rzucili na niego Paraurama i pewien bramin

Karna rzek: O alja, wiem e Arduna z Kryszn ciesz si
wielk saw. Nie widziae jednak ich sawnych czynw na
wasne oczy. Poza tym dzi nic mnie nie skoni do zaniechania
mego zamiaru walki z nimi, nawet pami o kltwie, ktr swego
czasu rzuci na mnie mj nauczyciel Paraurama. Pragnc
otrzyma od niego jego niebiask bro udaem si do niego pod
przebraniem bramina i zostaem jego uczniem. Pewnego dnia, gdy
Paraurama pooy sw gow na mych kolanach i usn, Indra
majc na uwadze dobro Arduny przybra form jadowitego owada
i uksi mnie w udo. Cho krew z zadanej mi rany pyna wartkim
strumieniem, pozostawaam cakowicie bez ruchu nie chcc
przerywa snu mego nauczyciela. Gdy obudzi si i zobaczy moj
52 Mikoajewska Mahabharata

wytrzymao na bl i ogrom mojego powicenia, rzek: O
uczniu, powiedz mi, kim naprawd jeste, bo ty nie moesz by
braminem. Odpowiedziaem: O nauczycielu, jestem synem Suty,
krlewskiego wonicy. Na moje sowa ten wielki asceta rozgniewa
si i w swym gniewie rzuci na mnie kltw mwic: O Suta,
poniewa zdobye ode mnie moj niebiask bro dziki
oszustwu, przeto gdy nadejdzie godzina twojej mierci i bdziesz
jej najbardziej potrzebowa, zapomnisz mantry suce do
przywoania tej broni. Bro Brahmy nie moe bowiem w peni
zamieszka w kim, kto nie jest braminem.
O alja, pomimo kltwy Parauramy bro Brahmy jest cigle w
moim posiadaniu i przy jej pomocy zatrzymam nieprzerwane
potoki strza Arduny i zabij go. Dumny ze swej potgi Arduna
zaatakuje mnie przy pomocy swej boskiej broni, ktr zniszcz
moj wasn niebiask broni. Moimi strzaami o szerokich
ostrzach unieruchomi tego syna Kunti, ktry jest jak jadowity w
lub jak niepowstrzymany poar konsumujcy wszystko po drodze.
Znios uderzenia jego strza, tak jak gra Himawat wytrzymuje
uderzenia huraganu. Stawi skuteczny opr temu herosowi i
wielkiemu ucznikowi, ktry jest zawsze na stray przedniej i ktry
pozna wszystkie metody walki. Nikt oprcz mnie nie odwayby
si w pojedynk rzuci wyzwania Ardunie, ktry jest jak sam
Niszczyciel na koniec eonu. Znam potg Arduny. Dlaczego wic
mnie o niej pouczasz? Musisz by grzeszny i czynic tak masz ze
intencje. Jeste okrutny i bdc niezdolny do wybaczania poniasz
tych, ktrzy s szlachetni. Cho mgbym zabi setki ludzi takich
jak ty, wybacz ci jednak twoje obraliwe sowa, bo skania mnie
to tego moja obecna sytuacja. Jeste grzeszn dusz i strofujesz
mnie i obraasz majc na uwadze dobro Arduny. Moje serce jest
szlachetne, a ty jeste przeklty, bo ranisz przyjaci. Chc zabi
Ardun i zrealizowa w ten sposb cel mego przyjaciela
Durjodhany i przynie mu zwycistwo. Ty natomiast zachowujesz
si tak, jakby by jego wrogiem, a nie przyjacielem. Prawdziwy
przyjaciel ukazuje drugiemu swe uczucie, prbuje go zadowoli,
zgadza si z nim, ochrania go, oddaje mu honory i dzieli jego
rado. Ja sam mam wszystkie atrybuty dobrego przyjaciela i
Durjodhana wie o tym. Ty natomiast masz wszystkie atrybuty
wroga. Bdc dobrym przyjacielem Durjodhany bd dzi walczy
z Ardun i Kryszn do ostatniej kropli krwi, aby zadowoli mego
krla, samego siebie, Boga bogw i eby zwyciy.
Dzi jeszcze bdziesz wiadkiem mojego heroizmu. Zabij
Ardun mimo kltwy, ktr rzuci na mnie kiedy pewien bramin
za przypadkowe zabicie jego krowy. Stao si to pewnego dnia,
Ksiga VIII Opowie 93 53

gdy wiczyem si w uyciu niebiaskiej broni Widaja. Jedna
nieuwana strzaa zabia wit krow braminw, ktra wczya
si po lesie szukajc poywienia. Oburzony moim czynem bramin
zawoa: O Karna, skoro tak bezdusznie zabie moj wit
krow, przeto moc mej kltwy, gdy podczas walki do twego serca
wedrze si strach, koa twego rydwanu ugrzzn w ziemi.
Przeraony jego kltw zaoferowaem mu cae moje bogactwo
szukajc u niego aski, lecz on nie chcia jej cofn. Rzek: O
Suta, moje sowa zrealizuj si. Inaczej by nie moe. Mwienie
nieprawdy niszczy bowiem ywe istoty. W caym wszechwiecie
nie istnieje nic, co mogoby mnie skoni do grzechu i wypowie-
dzenia nieprawdy. Zaakceptuj wic moje sowa. Niech bd dla
ciebie pokut za twj grzech.
O alja, opowiedziaem ci o cicych na mnie kltwach z
przyjani ignorujc twoje nieprzyjemne sowa. Mimo tych kltw,
nie zawaham si przed rzuceniem wyzwania Ardunie. Przyjrzyj
si mojej niebiaskiej i ziemskiej broni. Zabij dzi ni tego herosa
o ognistej odwadze cierajc si z nim jak rozjuszony so z
rozjuszonym soniem. Moc mojego umysu rzuc w Ardun
pociskiem Brahmy o niezmierzonej energii. Arduna nie zdoa
uciec przed t broni. Moje serce nie zna strachu i mimo
przeklestwa bramina koa mojego rydwanu nie ugrzzn w ziemi.
Podjbym bez wahania i bez lku walk z samym bogiem mierci
Jam uzbrojonym w sw pak, Warun uzbrojonym w swe sieci,
Kuber ze sw maczug w doni, czy Indr uzbrojonym w swj
piorun. Nie odczuwam te adnego lku przed walk z Ardun i
Kryszn .

8. Karna raz jeszcze przeciwstawia sw wysok kultur
Ariw kulturze kraju, ktrym wada alja

Sandaja kontynuowa: O krlu, gdy alja w odpowiedzi nie
wyrzek ani sowa, Karna rzek: O alja, jestem zdecydowany na
walk z Ardun i twoje sowa nie zdoaj mnie przestraszy.
Narodziem si z zadaniem ukazania mej walecznoci i zdobycia
sawy moim wasnym wysikiem. Pozostajesz cigle przy yciu
jedynie z powodu moich przyjacielskich uczu do ciebie i
Durjodhany i dlatego e walczysz po naszej stronie. Rozumiem te
wag zadania, ktre musi by wykonane, aby przynie
zwycistwo Durjodhanie. Ciar jego realizacji spoczywa na mnie.
Majc to na uwadze zgodziem si na wybaczanie ci twoich
obraliwych sw. I naszej umowy nie zami. Nie zapominaj
jednak, e tylko dlatego jeszcze yjesz.
54 Mikoajewska Mahabharata

alja rzek: O Karna, chyba odchodzisz od zmysw mwic
podobne sowa. Ja sam bez ciebie jestem zdolny do pokonania
wroga i stawienia tobie oporu.
Karna syszc te gorzkie sowa odpowiedzia z gniewem: O
alja, jeste grzeszn dusz i urodzie si w grzesznym kraju. Na
dworze krla Dhritarasztry czsto suchaem recytacji braminw o
rnych regionach ziemi i staroytnych krlestwach. aden z nich
nie mia jednak nic dobrego do powiedzenia o regionie Madrakw
i Bahlikw, ktrym ty wadasz. Bramini mwili, e naley unika
regionw pooonych z dala od gr Himawat, Gangesu, Saraswati i
Jamuny, Kurukszetry, Sindhu i jej piciu dopyww zamieszkaych
przez nieczystych ludzi nie znajcych Prawa. Sam pamitam z
dziecistwa pewne miejsce u bram do krlestwa Bahlikw, gdzie
zabijano krowy i przechowywano alkohol. Znam doskonale ich
barbarzyskie obyczaje, bo mieszkaem wrd nich przez jaki
czas realizujc pewne tajemne zadanie. Poznaem tam Bahlikw o
imieniu Dartikowie zamieszkujcych w miecie Sakala nad rzek
Apaga. Ich obyczaje s icie barbarzyskie. Pij napj alkoholowy
nazywajc go Garuda i razem z nim spoywaj smaon kasz
jczmienn. Jedz rwnie woowin z czosnkiem, placki z mki
zmieszanej z misem i gotowany ry, ktry ku swej wasnej habie
kupuj od innych. Nie ma wrd nich ludzi prawych i nikt nie idzie
ciek Prawa. Ich nagie kobiety zamroczone alkoholem, miejc
si jak szalone tacz poza murami domu na ulicach miast nie
noszc girland i bez namaszczenia swych cia olejkami i piewaj
rne plugawe pieni niemuzykalne jak ryk osa lub beczenie
wielbda. cz si z mczyznami bez adnych zahamowa
zwracajc si do siebie nawzajem przy pomocy rnych
pieszczotliwych epitetw. Nawet w czasie witych dni te upade
kobiety tacz wykrzykujc pod adresem swych mw i panw
rne pijackie epitety.
Bramini opowiadaj te o regionach Aratta odlegych od gr
Himawat zamieszkaych przez Bahlikw, ktrzy nie znaj cnoty i
Prawa. Naley unika tych regionw toncych w ignorancji.
Bogowie, Ojcowie i bramini nie akceptuj darw oferowanych im
przez Bahlikw, ktrzy nie wykonuj rytuaw ofiarnych i nie
znaj Prawa. Jedz oni bez poczucia obrzydzenia z drewnianych i
glinianych naczy oraz z naczy zabrudzonych kasz jczmienn
lub kukurydz i polizanych przez psy. Pij mleko owiec, osw i
wielbdw i jedz jogurt zrobiony z ich mleka. Jedz wszystko, co
wpadnie im w rce. Wrd tych upadych ludzi jest te wiele
nielubnych dzieci.
Ksiga VIII Opowie 93 55

Syszaem jak pewien bramin lamentowa: Jak moe i do
nieba ten, kto pi mleko w miecie Jugandhara, gdzie mona kupi
wszystkie rodzaje mleka, lub kto mieszka w miecie Aczjutaszala,
gdzie nikt nie zna Prawa i gdzie kobiety s nieczyste, lub kto kpa
si w nieczystych wodach Bhutilaja. adna szanujca si i prawa
osoba nie powinna spdzi nawet dwch dni w regionie Aratta
zwanym rwnie regionem piciu rzek. Zamieszkao tam niegdy
nad brzegami rzeki Wipasa dwch pisakw o imionach Wahi i
Hika. Bahlikowie nie zostali stworzeni przez Stwrc, lecz s
potomkami tych pisakw. Bdc tak niskiego urodzenia nie znaj
obowizkw opisanych w witych pismach. Zamieszkujcy tam
bramini niskiego urodzenia nie znaj Wed, nie maj wiedzy i nie
potrafi prowadzi rytuaw ofiarnych. Zostali poczci przez
szudrw czcych si z kobietami z innych kast. Naley unika
regionw zamieszkaych przez ludzi, ktrzy nie znaj Prawa.
W podobny sposb o Bahlikach i Madrakach mwi inny
bramin, ktry przyby do Hastinapury po zakoczeniu swych
ascetycznych praktyk na grze Himawat. Wdrowa on po caej
ziemi i odwiedzi liczne kraje uprawiajce odmienn religi. Nie
widzia jednak kraju zamieszkaego przez ludzi rwnie zdeprawo-
wanych. Opowiada, e wrd Bahlikw i Madrakw osoba ktra
narodzia si w kacie bramiskiej, rodzi si nastpnie w kacie
wojownikw, a potem w kacie waijw i szudrw i na kocu
rodzi si jako barbarzyca. Barbarzyca z kolei rodzi si ponownie
w kacie bramiskiej i cykl rozpoczyna si od nowa. Braminem
zostaje w danej rodzinie tylko jedna osoba, podczas gdy wszystkie
pozostae zachowuj si jak chc ignorujc Prawo. Te grzeszne
praktyki niszcz prawo.
ycie w grzechu przez kobiety Bahlikw i Madrakw jest
rezultatem kltwy rzuconej na nie przez pewn cnotliw kobiet,
ktra zostaa zgwacona przez zodziei z miasta Aratta. Kobieta ta
zawoaa: O upadli niegodziwcy, niech konsekwencje waszego
podego czynu spadn na was i niech wasze ony pozostan na
zawsze nieczyste. W rezultacie tej kltwy spadkobiercami
mczyzn w rodzinach Arattw nie s synowie zrodzeni z ich on,
lecz synowie ich sistr. Tak jak Bharatowie, Pacalowie,
Naimiszowie, Matsjowie, Kalingowie i Czediowie s obdarzeni
ask i wiedz, czym jest niemiertelne Prawo i czym jest Bezpra-
wie, Bahlikowie i Madrakowie yj cakowicie bez znajomoci
tego, co jest dobre i co jest grzeszne.
O alja, grzechy i zasugi, ktre zbiera krl zale w czci od
prawoci i nieprawoci jego poddanych. Bdc krlem w tym
moralnie rozwizym kraju jeste w szstej czci obciany ich
56 Mikoajewska Mahabharata

grzechami i z tych to powodw lepiej powstrzymaj si od
pouczania mnie o moralnoci. Bahlikowie i Madrakowie s
skazani na wieczne ycie w grzechu i krl nie zdoa uratowa ich
dusz. Sam Brahma podczas kritajugi prbowa zawstydzi tych
szudrw picych z cudzymi onami potpiajc ich praktyki.
Wszyscy wiedz, e mieszkajcy na pnocy Pacalowie,
Bharatowie, Matsjowie i urasenowie realizuj przydzielone
poszczeglnym kastom obowizki, recytuj Wedy i skadaj ofiary.
Dawni mieszkacy pnocy jak Agnowie i Magadhowie, cho
sami nie znaj Prawa, podaj ciek pobonych. Mieszkacy
wschodu krocz ciek szudrw. Mieszkacy poudnia nie znaj
Prawa. Mieszkajcy na zachodzie Bahlikowie i Madrakowie s
zodziejami, a urasztrowie s bkartami splamionymi przez
niewdziczno, kradzie, pijastwo, cudzostwo z onami swych
nauczycieli, ordynarne sowa, zabijanie krw, wczenie si po
nocy w poszukiwaniu erotycznych przygd, ubieranie si w
klejnoty nalece do kogo innego i wiele innych grzechw. Haba
mieszkacom zachodniego regionu.
Na wchodzie mieszkaj liczni bogowie z Agnim na czele.
Ojcowie (Pitris) mieszkaj na poudniu, ktrym wada bg mierci
Jama. Zachd i zamieszkujcy ten region bogowie s pod opiek
Waruny. Pnoc jest ochraniana przez Som i braminw. Pisaki i
rakszasowie ochraniaj gr Himawat, Guhjakowie ochraniaj
acuch grski Gandhamadana, Wisznu ochrania wszystkie ywe
istoty, jednake Bahlikowie nie maj boga, ktryby ich ochrania.
Magadhowie rozumiej znaki, Koszalowie rozumiej wszystko,
co widz na wasne oczy. Pacalowie i Bharatowie rozumiej
natomiast wszystko w p zdania, podczas gdy alwowie s zdolni
do zrozumienia sensu jedynie caych zda. Grale i iwiowie s
gupcami majcymi kopot ze zrozumieniem czegokolwiek.
Jawanowie za i urowie s wszechwiedzcy.
Nie-ariowie hoduj swym wasnym kaprysom, ktrych inni
ludzie nie potrafi zrozumie. Bahlikowie nie suchaj adnych
korzystnych dla nich rad. Madrakowie znajduj si na samym dnie
i s uwaani za hab wszystkich narodw, a ich kobiety s
uwaane za hab kobiecego rodu. Ci, ktrzy s zdolni do upijania
si, cudzooenia z onami swych nauczycieli i aborcji nienaro-
dzonych jeszcze dzieci, s zdolni do popenienia najpodlejszego
grzechu. Wiedzc o tym wszystkim i bdc krlem Madrakw nie
masz prawa poucza mnie, co do mego zachowania, wic lepiej
zamilcz. Nie prowokuj mnie do tego, abym najpierw zabi ciebie.
alja rzek: O Karna, ty sam jeste krlem Angw, ktrzy s
znani z tego, e sprzedaj swe ony i dzieci i porzucaj tych,
Ksiga VIII Opowie 93 57

ktrych dotkno nieszczcie. Wspomina nawet o tym Bhiszma
wywoujc tw wcieko. Opanuj jednak swj gniew, bo w
kadej spoecznoci mona znale braminw, wojownikw,
waijw i szudrw, jak i kobiety dotrzymujce przysig i rytw
czystoci. W kadym kraju mona znale krla oddanego Prawu i
zwalczajcego Bezprawie. adnego kraju nie zamieszkuj wyczne
grzesznicy i wszdzie mona znale ludzi, ktrzy przerastaj
nawet bogw swym prawym zachowaniem. O wiele atwiej mwi
o wadach innych, ni przyzna si do wasnych .
Sandaja kontynuowa: O krlu, w kocu Durjodhana widzc,
e konwersacja midzy alj i Karn staje si coraz bardziej wroga
zbliy si do nich ze zoonymi domi wypowiadajc sowa
pokoju i przyjani. Karna lojalny wobec swego przyjaciela zamilk
i skupi ca sw uwag na walce. Podobnie uczyni alja.

Napisane na podstawie fragmentw Mahbharta,
Karna Parva, Section XXXVI-XLV.
58 Mikoajewska Mahabharata


Opowie 94
Karna upokarza Judhiszthir darowujc mu
ycie

1. Arduna i Karna rozpoczynaj siedemnasty dzie bitwy przygotowujc si do
pojedynku na mier i ycie; 2. Arduna walczy z Samsaptakami, podczas gdy
pozostali Pandawowie walcz z Karn; 3. Karna rani Judhiszthir i darowujc mu
ycie zmusza go do ucieczki; 4. Bhima walczy z Karn i zabija kolejnych synw
Dhritarasztry; 5. Arduna kontynuuje walk z Samsaptakami; 6. Zraniony strzaami
Karny Judhiszthira wycofuje si z walki, cho dzie si nie skoczy i bitwa trwa
nadal.

Karna zamia si szyderczo i rzek do Judhiszthiry: O Krlu
Prawa, jeste szlachetnie urodzony, znasz Wedy i sponsorowae
wielkie rytuay ofiarne. Dlaczego wic uciekasz z pola walki
prbujc ratowa swe ycie? Czyby zapomnia o obowizku
wojownika? Nie prbuj ju wicej prowadzi wielkich wojen i
wyzywa do walki wojownikw takich jak ja. Wracaj do swych
kwater lub udaj si pod opiek Arduny i Kryszny. Karna nigdy nie
zabija tchrzw takich jak ty.
(Mahbharta, Karna Parva, Section XLIX)

1. Arduna i Karna rozpoczynaj siedemnasty dzie bitwy
przygotowujc si do pojedynku na mier i ycie

Gdy niewidomy krl Hastinapury Dhritarasztra poprosi swego
wonic, aby opowiada dalej o przebiegu bitwy na polach
Kurukszetry, Sandaja rzek: O krlu, siedemnastego dnia bitwy o
poranku Kaurawowie i Pandawowie uformowali ponownie swe
wojska w odpowiednie formacje przygotowujc si do wznowienia
walk. Kritawarman i Krypa ustawili si na prawym skrzydle armii
Kauraww. Tam te zajli odpowiednie pozycje Uluka i akuni ze
sw konnic oraz oddziay mieszkacw gr. Lewego skrzyda
bronio trzydzieci cztery tysice nieustraszonych Samsaptakw
przygotowujcych si do walki na mier i ycie z Ardun i
Kryszn. Karna udekorowany girlandami ze wieych kwiatw, w
zotej zbroi ozdobionej klejnotami Angada sta na czele caej armii.
Tyw broni twj syn Duhasana na soniu wspierany przez swoje
oddziay. Za nimi sta Durjodhana ze swymi brami ochraniany
przez Madrakw i Kekajw. Za oddziaami wojownikw na
rydwanach ustawiy si oddziay nie-aryjskich wojownikw na
soniach. Tysice piechurw uzbrojonych w toporki wojenne i
miecze ochraniao sonie.
Ksiga VIII Opowie 94 59


Judhiszthira widzc armi wroga uformowan do bitwy rzek
do Arduny: O bracie, skoncentruj dzisiaj ca sw uwag na
walce z Karn i niech Bhima walczy z Durjodhan, Nakula z
Wriszasen, Sahadewa z akunim, a Satjaki z Kritawarmanem. Ja
sam zaatakuje Kryp.
Arduna posuszny rozkazowi swego najstarszego brata ruszy
na swym najstarszym we wszechwiecie rydwanie napdzanym
przez ogie, ktry czerpie swj blask z Brahmana i ustawi si na
czele formacji Pandaww. Jak twierdz bogowie, rydwan ten
naley do Brahmana, bo z niego wypyn i na nim przed Ardun
jechali po kolei Brahma, iwa, Indra i Waruna.
Powocy komi Karny alja patrzc na Ardun z Kryszn na
jednym rydwanie rzek do Karny: O synu Suty, spjrz na tego
herosa, ktry ma samego Kryszn za swego wonic. Twj zamiar
pozbawienia go ycia uwaam za rwnie niewykonalny jak zabicie
boga oceanu Waruny przy pomocy wody lub boga ognia Agniego
przy pomocy ognia .

2. Arduna walczy z Samsaptakami, podczas gdy pozostali
Pandawowie walcz z Karn

Sandaja kontynuowa: O krlu, wkrtce rozpocz si
kolejny dzie bitwy i dwie przeciwstawne siy zderzyy si ze sob
z impetem mieszajc si jak nurty Gangesu i Jamuny. Arduna
nacigajc ciciw swego uku ruszy do walki z gniewnymi
Samsaptakami, ktrzy zasypywali go gradem strza. Niszczy ich
rydwany, zabija konie i sonie, obcina gowy i proporce. Zabija
ich tysicami, bdc jak Rudra niszczcy w gniewie wszystkie
ywe istoty na koniec eonu.
W tym samym czasie Karna stojc na czele armii Kauraww
ruszy do walki z oddziaami Pandaww prowadzonymi przez
Dhrisztadjumn. Dwie potne, wrogie siy staray si ze sob przy
akompaniamencie tysica konch i bbnw. Koa rydwanw, ryki
zwierzt bojowych i uderzenia broni czyniy straszliwy haas, od
ktrego draa ziemia. Karna przywoujc sw niebiask bro sia
spustoszenie w oddziaach wroga. Pacalowie otoczyli go tumnie
zwartym piercieniem. Rozgniewany tym Karna swymi picioma
strzaami pozbawi ycia piciu wielkich wojownikw Pacalw
wywoujc tym okrzyki zgrozy. Dziesiciu wojownikw Pacalw
dnych zemsty zbliyo si do Karny z napitymi ukami, lecz on,
wspomagany przez swych synw Suszen i Satjasen bronicych
k jego rydwanw oraz Wriszasen bronicego jego tyw, swymi
celnymi ostrzami pozbawi ich ycia. Na pomoc Pacalom ruszyli
60 Mikoajewska Mahabharata


wspierani przez liczne oddziay Satjaki, Bhima, Nakula, Sahadewa
i piciu synw Draupadi. Zasypali Karn potokami swych strza.
Karna i jego synowie odpowiedzieli gradem swych ostrzy. Suszena
sw strza o szerokim ostrzu zama uk Bhimy i z tryumfalnym
okrzykiem swymi siedmioma strzaami uderzy go w pier. Bhima
uchwyci szybko nowy uk i w rewanu zniszczy uk Suszeny i w
jednym mgnieniu oka uderzy go dziesicioma strzaami, a Karn
trafi siedemdziesicioma. Nastpnie swymi dziesicioma ostrzami
zabi konie i wonic innego syna Karny, Bhanuseny, zniszczy
jego bro i uci mu gow. Urodziwa gowa modzieca o twarzy
piknej jak ksiyc w peni upadajc na ziemi wygldaa jak
odcity od odygi kwiat lotosu.
Rozgrzany walk Bhima zala potokami swych strza atakujc
go armi Kauraww. Mierzc w kierunku Kritawarmana i Krypy
poama ich uki. Duhasan trafi trzema elaznymi strzaami,
akuniego szecioma i nastpnymi strzaami zniszczy rydwany
Uluki i jego brata. Nastpnie naoy na ciciw swego uku
mierteln strza z zamiarem zabicia Suszeny, lecz Karna widzc
t strza lecc w kierunku jego syna zniszczy j w powietrzu
swoj celn strza i uderzy Bhim swymi siedemdziesicioma
trzema ostrzami pragnc go zabi. W tym czasie Suszena uderzy
Nakul picioma strzaami w ramiona i pier. Nakula w rewanu
uderzy go dwudziestoma ostrzami przeraajc Karn swym
wrzaskiem. Suszena w odpowiedzi uderzy Nakul dziesicioma
strzaami i zniszczy jego uk. Nakula szybko uchwyci nowy uk i
swymi szybkimi strzaami pokry cztery wiartki nieba ranic go
trzema strzaami, zabijajc jego konie i wonic i rozbijajc jego
uk na kawaki. Rozgniewany Suszena uchwyci nowy uk i w
rewanu uderzy Nakul szedziesicioma strzaami, a jego brata
Sahadew trafi siedmioma. W tym samym czasie Satjaki zabi
wonic Wriszaseny, zrani jego konie i zniszczy jego uk.
Nastpnymi strzaami obci proporzec na jego rydwanie i trzema
celnymi strzaami uderzy go w pier. Uderzony z ogromn si
Wriszasena straci na chwil przytomno, lecz szybko si ockn i
uchwyciwszy w donie tarcz i miecz ruszy w kierunku rydwanu
Satjaki chcc go zabi. Jednake Satjaki zniszczy jego miecz i
tarcz uderzajc je swymi dziesicioma strzaami o gowicy w
ksztacie ucha dzika. Duhasana widzc syna Karny bez broni
szybko zbliy si do niego i wcign go na swj rydwan.
Wriszasena nie dawa jednak za wygran i zdobywszy nowy
rydwan uderzy kadego z piciu synw Draupadi
siedemdziesicioma strzaami, Satjaki trafi picioma, Bhim
czterdziestoma czterema, Sahadew picioma, Nakul trzydziesto-
Ksiga VIII Opowie 94 61


ma, ikhandina dziesicioma, a Judhiszthir setk. Zasypujc
wroga gradem swych strza broni tyw Karny.
W tym samym czasie Satjaki swymi osiemdziesicioma jeden
strzaami pozbawi Duhasan jego koni, wonicy i rydwanu, i
nastpnie dziesicioma strzaami uderzy go w czoo. Duhasana
zdoby szybko nowy rydwan i doczywszy do dywizji Karny
zasypywa wojska Pandaww gradem strza.
Dhrisztadjumna uderzy Karn dziesicioma strzaami, synowie
Draupadi uderzyli go siedemdziesicioma trzema ostrzami, a
Satjaki siedmioma. Bhima uderzy go szedziesicioma czterema
strzaami, Sahadewa siedmioma, Nakula trzydziestoma, atanika
siedmioma, ikhandin dziesicioma, a Judhiszthira setk. Karna w
odpowiedzi wykonujc zrczne manewry swym rydwanem i
popisujc si lekkoci rki skierowa swe ostrza przeciw
atakujcej go ze wszystkich stron potnej sile zbrojnej i uderzy
kadego z nich dziesicioma strzaami. Jego uk zdawa si by
bez przerwy napity i nikt nie mg dostrzec kiedy nakada na
swe strzay pustoszc szeregi wroga. Wszystkie cztery wiartki
nieba i caa ziemia zdaway si by pokryte strzaami. Rewanowa
si atakujcym trzykrotnie wiksz iloci strza. Przeszywajc ich
swymi ostrzami, zabijajc ich konie i ucinajc ich proporce sia w
nich przeraenie swym lwim rykiem. Wycinajc sobie ciek w
dungli atakujcego wroga wdziera si coraz bardziej do rodka
dywizji, gdzie sta Judhiszthira. Zniszczywszy trzydzieci
rydwanw heroicznych Czediw ochraniajcych Judhiszthir
uderzy go swymi licznymi strzaami. Wojska Pandaww ruszyy
Judhiszthirze na pomoc, podczas gdy wojska Kauraww ruszyy
na pomoc Karnie i rozgorzaa przeraliwa bitwa miedzy siami
Kauraww prowadzonymi przez Karn i siami Pandaww
prowadzonymi przez Judhiszthir.

3. Karna rani Judhiszthir i darowujc mu ycie zmusza go do
ucieczki

Sandaja kontynuowa: O krlu, nieustraszony Karna
przedziera si przez dungl stawiajcych mu zacieky opr wojsk
Pandaww w kierunku Judhiszthiry. Swymi strzaami obcina
gowy i ramiona swych wrogw pozbawiajc ich ycia. Ich dusze
opuszczay polege bohatersk mierci ciaa wypeniajc sob
przestworza i spieszc wprost do nieba. Przedziera si przez
oddziay Pandaww i Pacalw jak choroba, ktrej nie potrafi
zatrzyma ani nucenie witych sylab, ani leki, czy ryty pokutnicze.
62 Mikoajewska Mahabharata


W kocu oddziay Pandaww, Pacalw i Kekajw zdoay go
zatrzyma, gdy by ju niedaleko Judhiszthiry.
Krl Prawa z oczami poncymi z gniewu zawoa: O Karna,
jeste peen pychy i cigle szukasz mierci Arduny. Posuszny
rozkazom Durjodhany chcesz nas zniszczy. Zbierz wic ca sw
odwag, uka sw potg i si nienawici do nas. Dzi bowiem ja
sam bd z tob walczy i swymi strzaami pozbawi ci caej twej
pychy. Na poparcie swych sw Judhiszthira uderzy Karn swymi
dziesicioma strzaami zrobionymi z elaza i zaopatrzonymi w zote
lotki. Karna w rewanu uderzy go dziesicioma strzaami o
gowicy z zba cielcia. Judhiszthira wybuchn gniewem jak
ogie ofiarny karmiony oczyszczonym tuszczem. Na ciciw
swego uku naoy strza zdoln do przebicia gry, straszliw jak
bro Niszczyciela. Strzaa ta o sile grzmotu lecc ze wistem
trafia Karn w lewy bok. Pod si jej uderzenia Karna zachwia si
na nogach i wypuszczajc z doni swj uk opad bez zmysw na
dno swego rydwanu. Na ten widok Kaurawowie o pobladych
twarzach zaczli krzycze ze zgrozy, a Pandawowie krzyczeli z
radoci. Karna jednake szybko ockn si z omdlenia i ponc
strasznym gniewem nastawi swj umys na mier Judhiszthiry i
napinajc swj uk Widaja ozdobiony zotem stawi Judhiszthirze
zacity opr. Swymi dwiema strzaami pozbawi ycia dwch
krlewiczw Pacalw, Czandradew i Dandadhar, bronicych
k jego rydwanu. Judhiszthira w rewanu uderzy go trzydziestoma
ostrzami i kadego z jego synw trzema. Zasypa te swymi
strzaami innych wojownikw ochraniajcych Karn. Nieustraszony
Karna w rewanu miejc si dziko zrani Judhiszthir swymi
strzaami o szerokich ostrzach, po czym ponownie uderzy go
swymi szedziesicioma strzaami. Wojownicy Pandaww chcc
ratowa swego krla otoczyli Karn ze wszystkich stron i zalali go
potokami strza. Karna w odpowiedzi przywoa sw niebiask
bro Brahmy, ktra wypenia strzaami wszystkie punkty
przestrzeni pustoszc oddziay Pandaww i sw strza zama uk
Judhiszthiry. Nastpnie przy pomocy dziewidziesiciu ostrzy
zdar z Judhiszthiry jego zbroj ozdobion zotem i drogimi
kamieniami, ktra upadajc na ziemi wygldaa jak chmura przez
ktr przedary si promienie soca. Lec na ziemi wygldaa jak
nocny firmament ozdobiony gwiazdami opady na ziemi. Pokryty
krwi i pozbawiony swej zbroi Judhiszthira rzuci w kierunku
Karny elazn wczni, lecz Karna szybko j zniszczy swoimi
siedmioma strzaami. Judhiszthira w odpowiedzi uderzy Karn
czterema lancami trafiajc go w ramiona, pier i czoo. Karna
doprowadzony tym do wciekoci i syczc jak w jedn strza o
Ksiga VIII Opowie 94 63


szerokim ostrzu obci proporzec na rydwanie Judhiszthiry, zrani
go trzema i nastpnymi strzaami zniszczy jego koczany i rozbi
na drobne kawaki jego rydwan.
Judhiszthira nie mogc wytrzyma naporu Karny wsiad do
nowego rydwanu cignionego przez biae konie z czarn sierci
na ogonach i zacz ucieka. Karna ruszy za nim w pogo i
dogoniwszy go dotkn jego ramienia sw doni, ktrej palce
zdobiy rne dobro wrce znaki, takie jak piorun, baldachim,
hak, ryba, w i koncha, z zamiarem pochwycenia go. W tym
momencie przypomnia sobie jednak o tym, e obieca Kunti, i
bdzie szuka tylko mierci Arduny i e zawsze bdzie miaa
piciu synw. W tym samym momencie alja rzek: O Karna, nie
prbuj zawadn Krlem Prawa, bo gdy to uczynisz, spali on
zarwno ciebie jak i mnie na popi.
Karna zamia si szyderczo i rzek do Judhiszthiry: O Krlu
Prawa, jeste szlachetnie urodzony, znasz Wedy i sponsorowae
wielkie rytuay ofiarne. Dlaczego wic uciekasz z pola walki
prbujc ratowa swe ycie? Czyby zapomnia o obowizku
wojownika? Nie prbuj ju wicej prowadzi wielkich wojen i
wyzywa do walki wojownikw takich jak ja. Wracaj do swych
kwater lub udaj si pod opiek Arduny i Kryszny. Karna nigdy
nie zabija tchrzw takich jak ty.
Karna uwolni ramiona Krla Prawa ze swego ucisku i
pozwalajc mu na ratowanie si ucieczk zasypa atakujce go
oddziay Pandaww gradem strza.
Tymczasem oddziay Pandaww, Czediw, Pacalw widzc
ucieczk Judhiszthiry podyli za nim. Karna widzc, e caa
dywizja Judhiszthiry wycofuje si z walki, by bardzo zadowolony
i wspierany przez oddziay Kauraww ciga j potokami swych
strza. Gonym wrzaskom wojennym, stukowi k rydwanw i
kopyt zwierzt bojowych towarzyszyy gone dwiki bbnw i
konch.
Tymczasem Judhiszthira jadc na rydwanie syna Arduny i
Draupadi, rutakriti, widzc jak Karna dziesitkuje wycofujce si
oddziay Pandaww zapon strasznym gniewem i rozkaza
odpowiedzie atakiem na ofensyw wroga. Wojownicy Pandaww
z Bhim i Satjaki na czele ruszyli do walki z Kaurawami. Chmury
strza pokryy niebo, a trupy ludzi i zwierzt pokryy ziemi. Z
nieba docieray na ziemi dwiki niebiaskiej muzyki i pieni
apsar, ktre witay dusze tysicy polegych herosw i zapraszajc
ich do swych pojazdw wiozy ich do krlestwa Indry.
Dostrzegajc je i pragnc zdoby niebo walczcy ze sob herosi z
radosnym sercem zabijali si nawzajem. Wrogowie zabijali
64 Mikoajewska Mahabharata


wrogw, przyjaciele przyjaci. Wlekli si nawzajem za wosy,
gryli, drapali i bili na pici pozbawiajc si nawzajem ycia i
oczyszczajc si z grzechw. Pole bitewne zalewaa rzeka krwi
budzc strach w sercach lkliwych, wypeniona martwymi ciaami
ludzi i zwierzt. Niektrzy walczcy brodzili w niej, podczas gdy
inni starali si pozosta na jej brzegu. Niektrzy tonli, inni
prbowali pywa. Jeszcze inni kpali si w niej lub pili z niej
krew jak mleko. Zbroje, ciaa i bro wojownikw byy pomazane
krwi i wszystko wkoo byo czerwone od krwi. Kaurawowie
atakowani przez wojska Pandaww zaczli w kocu ucieka.

4. Bhima walczy z Karn i zabija kolejnych synw Dhritarasztry

Sandaja kontynuowa: O krlu, Durjodhana bezskutecznie
prbowa zatrzyma uciekajce oddziay Kauraww. Na polu
bitewnym pozostao jedynie skrzydo dowodzone przez akuniego
walczce z Bhim. Karna widzc ucieczk Kauraww rzek do
swego wonicy: O alja, rusz do walki z Bhim. Posuszny jego
rozkazowi krl Madrakw skierowa konie w kolorze abdzi w
kierunku Pandawy. Bhima widzc zbliajcy si ku niemu rydwan
Karny zapon strasznym gniewem i nastawi swe serce na jego
mier. Rzek do znajdujcych si w pobliu Dhrisztadjumny i
Satjaki: O wojownicy, udajcie si w kierunku Judhiszthiry, aby go
ochrania. Sam widziaem, jak wystawi si na niebezpieczestwo
podejmujc walk z Karn. Na moich oczach Karna zdar z niego
zbroj. Ochraniajcie go, podczas gdy ja sam rusz do walki z
Karn. Po wypowiedzeniu tych sw wyjecha Karnie naprzeciw
wypeniajc swym wrzaskiem wszystkie punkty przestrzeni.
alja rzek: O Karna, spjrz na pdzcego w twym kierunku
rozgniewanego Bhim, ktry chce ci spali sw powstrzymywan
przez trzynacie lat wciekoci. Nawet po mierci Abhimanju i
Ghatotkaki nie widziaem go w rwnie przeraliwej formie. Jest
jak ogie koca eonu, ktry potrafi spali na proch wszystkie trzy
zjednoczone przeciw niemu wiaty.
Karna rozemia si i rzek: O krlu Madrakw, mwisz sam
prawd. Bhima nie zna lku i jest wcieky. Nie zawaha si przed
zaryzykowaniem swego ycia i nikt mu nie dorwna si. Ze sw
maczug w doni wyzwaby do walki samego Niszczyciela.
Jednake walka z nim moe mi jedynie pomc w zrealizowaniu
mojego najwikszego marzenia, ktrym jest zabicie Arduny.
Arduna na pewno ruszy do walki ze mn, gdy dowie si, e
pokonaem Bhim. Sta wic na wysokoci zadania i poprowad
zrcznie moje konie.
Ksiga VIII Opowie 94 65


Bhima i Karna starli si ze sob przy akompaniamencie
dochodzcych ze wszystkich stron gonych dwikw trb i
uderze bbnw. Karna odpowiedzia na zalewajce go potoki
strza Bhimy gradem swych ostrzy trafiajc go w sam rodek piersi.
Bhima zala go ponownie deszczem swych strza. Karna w
rewanu zniszczy jego uk i ponownie uderzy go swymi strzaami
w sam rodek piersi przebijajc zbroj. Bhima uchwyci nowy uk i
uderzy Karn licznymi strzaami. Karna w odpowiedzi trafi go
swymi dwudziestoma picioma ostrzami. Bhima doprowadzony
tym do wciekoci naoy na swj uk strza zdoln do przebicia
gry i z si pioruna uderzy ni Karn, ktry pod wpywem jej
uderzenia upad na taras swego rydwanu utraciwszy zmysy. alja
widzc go w takim stanie wywiz go szybko poza zasig strza
Bhimy ratujc mu ycie.
Durjodhana widzc, e Bhima pozbawi Karn zmysw,
wysa mu na pomoc swych dwudziestu braci wspieranych przez
liczne oddziay wojownikw na rydwanach, ktrzy otoczyli Bhim
ze wszystkich stron i zalali go potokami rnego rodzaju broni.
Rozgniewany Bhima swymi celnymi strzaami zabi piciuset
pidziesiciu najodwaniejszych wojownikw i sw strza o
szerokim ostrzu uci gow twego syna Wiwitsu. Nastpnymi
strzaami pozbawi ycia twych synw Wikat i Sah, ktrzy
upadli na ziemi jak dwa potne drzewa obalone przez
huraganowy wiatr. Nastpnie wysa do krlestwa boga mierci
Jamy twych synw Krath, Nand i Upanand, podczas gdy
pozostali widzc mier swych braci rzucili si do ucieczki.
Tymczasem Karna odzyskawszy zmysy i widzc mier
twoich synw ponownie ruszy przeciw Bhimie, ktry powita go
gradem swych wyposaonych w lotki strza. Karna w odpowiedzi
przeszy go dziewicioma prostymi strzaami o szerokich ostrzach
wykutych w elazie. Bhima w rewanu uderzy go siedmioma
ostrzami. Karna syczc jak jadowity w zala Bhim gstym
deszczem strza, podczas gdy Bhima ryczc jak lew przykry go
paszczem swych ostrzy. Rozgniewany Karna przeszy Bhim
dziesicioma ostrymi strzaami wyposaonymi w lotki zrobione z
pir ptaka Kanki i inn strza o szerokim ostrzu zama jego uk.
Bhima uchwyci w donie potn kolczast maczug owinit
sznurem konopnym i ozdobion zotem i z caej siy rzuci ni z w
kierunku Karny. Jednake Karna zniszczy j celnymi strzaami,
gdy leciaa ku niemu z gonym hukiem przypominajcym grzmot.
Bhima uchwyci ponownie swj uk i przykry Karn paszczem
swych ostrych strza. Karna w rewanu przeszy go trzema
strzaami. Bolenie zraniony Bhima naoy na ciciw swego uku
66 Mikoajewska Mahabharata


przeraliw strza, ktra przeszya zbroj Karny i ranic go
zakopaa si w ziemi. Od jej uderzenia Karna zadra na swym
rydwanie jak gra podczas trzsienia ziemi. Pragnc zemsty
uderza Bhim dwudziestoma picioma strzaami i nie zaprzestajc
wypuszczania strza ze swego uku zniszczy jego uk, obci
proporzec na jego rydwanie, zabi jego wonic i rozbi na drobne
kawaki jego rydwan. Bhima, ktry si dorwnywa bogowi
wiatru, uchwyci w donie sw maczug i w straszliwym szale
zeskoczy ze swego bezuytecznego rydwanu na ziemi miadc
sw maczug wspierajce Karn oddziay Kauraww. Sam jeden
rozgromi oddzia siedmiuset bojowych soni wyposaonych w
potne ky i wywiczone w zabijaniu wroga. Wyposaony w w
wiedz o ich procesach witalnych uderza je w skronie, paty
czoowe i oczy. Pod wpywem jego uderze rzucay si do
ucieczki, cho prowadzcy je jedcy zmuszali je do powrotu i
ponowienia ataku. W kocu Bhima powali je wszystkie na ziemi
razem z ich jedcami. Zabi rwnie pidziesit dwa ogromne
sonie nalece od oddziaw prowadzonych przez akuniego,
setk wojownikw na rydwanach i setki piechurw. Armia twych
synw spalana przez soce i maczug Bhimy kurczya si jak
przykrywajca ogie skra i ze strachu przed Bhim uciekaa we
wszystkich kierunkach.
Piciuset wojownikw na rydwanach widzc pogrom armii
Kauraww ruszyo w krzykiem przeciw Bhimie zasypujc go
gradem strza. Wcieky Bhima pozabija ich wszystkich swoj
maczug razem z ich wonicami, zniszczy ich proporce, rydwany
i bro. akuni wysa wwczas do walki z nim trzy tysice konnicy
uzbrojonej w miecze, lance i wcznie, lecz Bhima przedzierajc
si przez ich szeregi jak wiatr i krcc w doni sw maczug
wszystkich ich pozabija i wsiadszy do nowego rydwanu ruszy
ponownie przeciw Karnie, ktry w midzyczasie walczc z
Judhiszthir zmusi go do ucieczki i ciga go zasypujc go swymi
ostrzami wyposaonymi w lotki z pir ptaka Kanki. Bhima
doprowadzany tym widokiem do jeszcze wikszej wciekoci
zala Karn od tyu potokami strza. Karna zaprzesta cigania
Judhiszthiry i skierowa swe strzay przeciw Bhimie. Na pomoc
Bhimie ruszy Satjaki. Karna, cho bolenie zraniony przez strzay
Satjaki, pogania swe konie w kierunku Bhimy zasypujc go
swymi ostrzami. Ci dwaj herosi o niespoytej energii, Karna i
Bhima, stojc naprzeciw siebie na swych rydwanach ze swymi
potnymi napitymi ukami i zalewajc si nawzajem potokami
ognistych strza wygldali przeraliwie i dziko rozwietlajc swym
gniewem cae pole bitewne. Niebo pokryy chmury ich strza,
Ksiga VIII Opowie 94 67


poprzez ktre nie mogy si przedrze nawet promienie znajduj-
cego si w zenicie soca.
onierze Kauraww odzyskawszy swe zmysy ruszyli na
pomoc Karnie, podczas gdy armie Pandaww ruszyy na pomoc
Bhimie. Dwie przeciwstawne siy zderzyy si ponownie ze
straszliwym hukiem mieszajc si ze sob jak wody rzek
wpadajcych do oceanu.

5. Arduna kontynuuje walk z Samsaptakami

Sandaja kontynuowa: O krlu, w zgieku bitwy, podczas
ktrej tak wielu wojownikw stracio ycie, da si wyranie
sysze brzk Gandiwy dochodzcy z tego miejsca pola bitewnego,
gdzie Arduna walczy z Samsaptakami. Militarne siy Kosalw i
Narajanw zaleway Ardun deszczem strza. Arduna niszczy je
swymi ostrzami. Wdarszy si w sam rodek wrogich dywizji
zalewany przez potoki strza napotka na opr Suarmana, ktry
trafi go dziesicioma ostrzami, trzema uderzy Kryszn w jego
prawe rami i jednym trafi w proporzec na rydwanie Arduny z
wizerunkiem Hanumana zrobionym przez niebiaskiego artyst.
Uderzona jego strza wielka mapa zaskrzeczaa straszliwym
gosem i przeraeni jej wrzaskiem Samsaptakowie zamarli w
bezruchu tracc zmysy. Szybko jednak odzyskali zmysy i
otoczywszy rydwan Arduny ze wszystkich stron zalali go
potokami strza. Cho masakrowani przez strzay Arduny,
atakowali uparcie jego konie i czepiali si dyszla i k jego
rydwanu. Niektrzy z nich czepiali si potnych ramion Kryszny
jak i stojcego na swym rydwanie Arduny. Kryszna potrzsajc
ramionami zrzuca ich na ziemi jak so strzsa ze swego grzbietu
niepodanego jedca. Podobnie rozgniewany ich napadem
Arduna miady wielu z nich swymi strzaami.
Arduna rzek: O Kryszna, popatrz na tych heroicznych
Samsaptakw, ktrzy odwayli si na tak bezporedni atak, cho
tysice ich ginie od mych strza. Potrafi ich jednak pokona. Na
potwierdzenie swych sw Arduna zad w sw konch.
Zawtrowaa mu koncha Kryszny. I gdy przeraeni dwikiem ich
konch Samsaptakowie zamarli w bezruchu, Arduna sparaliowa
ich nogi przywoujc sw niebiask bro Naga. Uwolniona dziki
tej broni ogromna ilo ww owina si wok ich ng. I gdy
stali bez ruchu jak skamieniali, Arduna zacz ich kosi swymi
ostrzami. Pod naciskiem strza Arduny uwolnili jego konie i
rydwan od swego ucisku opadajc na ziemi i porzucajc bro.
68 Mikoajewska Mahabharata


Tymczasem Suarman widzc sw armi sparaliowan i w
uciskach ww przywoa sw niebiask bro zwan Sauparna.
Spowodowaa ona przylot niezliczonego mnstwa ptakw, ktre
zaczy poera we. Uwolnieni z ucisku ww Samsaptakowie
wznowili atak zalewajc Ardun potokami swych strza i innej
broni. Arduna odpowiedzia gradem strza niszczc ich bro i
zabijajc wielu. Nieustraszony Suarman uderzy Ardun sw
prost strza w pier i nastpnie trafi go swymi trzema ostrzami.
Gboko zraniony Arduna saniajc si z blu usiad na tarasie
swego rydwanu. Na ten widok ze wszystkich stron da si sysze
dwik bbnw i konch i radosne wrzaski: Arduna zosta zabity.
Arduna jednake szybko powrci do zmysw i przywoa sw
niebiask bro Aindr. Z niebiaskiego pocisku wysypay si
tysice strza zabijajc zwierzta bojowe i ich jedcw i budzc w
sercach Samsaptakw straszliwy lk. Nie byo wrd nich nikogo,
kto potrafiby stawi tej broni opr i sparaliowani strachem padali
masowo od strza Arduny, ktry ponc na polu bitewnym jak
bezdymny ogie zabi dwadziecia siedem tysicy wojownikw i
trzy tysice soni.

6. Zraniony strzaami Karny Judhiszthira wycofuje si z walki,
cho dzie si nie skoczy i bitwa trwa nadal

Sandaja kontynuowa: O krlu, tymczasem Kritawarman,
Krypa, Awatthaman i Durjodhana ze swymi brami widzc
pogrom swych wojsk ruszyli im na pomoc. Bramin Krypa zala
potokami swych strza oddziay rindajw. Przeciw Krypie ruszy
ikhandin zasypujc go gradem strza. Krypa zniszczy je w
powietrzu, zanim zdoay do niego dotrze i swymi dziesicioma
strzaami zrani ikhandina, ktry nie pozosta mu duny i zrani
go gboko swymi siedmioma ostrymi strzaami ozdobionymi
pirami ptaka Kanki. Wcieky bramin w rewanu zabi jego konie
i wonic i zniszczy jego rydwan. ikhandin uchwyciwszy w
donie miecz i tarcz zeskoczy na ziemi i pogna w kierunku
Krypy, ktry z wysokoci swego rydwanu zalewa go deszczem
strza. Dhrisztadjumna ruszy mu na pomoc zasypujc Kryp
gradem swych strza. Na pomoc Krypie pospieszy Kritawarman.
W tym samym czasie Awatthaman zatrzyma swymi strzaami
oddziay Judhiszthiry, ktre spieszyy ikhandinowi na pomoc,
Durjodhana powstrzyma Nakul i Sahadew, a Karna walczy z
Bhim. Krypa nie zaprzestawa zalewa ikhandina deszczem
swych ozdobionych zotem strza, lecz on krcc swym mieczem
niszczy je wszystkie w powietrzu. W kocu Krypa sw celn
Ksiga VIII Opowie 94 69


strza zniszczy tarcz ikhandina ozdobion setk ksiycw.
ikhandin, cho bez tarczy nadal bieg w kierunku Krypy
wywijajc swym mieczem bdc jak szaleniec biegncy prosto w
uciski mierci. Ksi Pacalw, Suketu, ruszy mu na pomoc
zalewajc Kryp potokami swych niezwykle ostrych strza. W
czasie gdy ikhandin widzc Kryp angaujcego si w walk z
kim innym wycofa z walki, Suketu uderzy Kryp kolejno swymi
dziewicioma, siedemdziesicioma i trzema ostrzami. Nastpnie
zniszczy jego uk i miertelnie zrani jego wonic. Rozgniewany
tym Krypa uchwyci nowy uk i swymi trzydziestoma strzaami
zrani go miertelnie. I gdy Suketu drc na caym ciele prbowa
usta na swym rydwanie, Krypa sw strza ostr jak brzytwa
obci mu gow. Jego ozdobiona zotymi kolczykami gowa
upada na ziemi jak zdobycz, ktra uwolnia si z uchwytu
szponw drapienego ptaka. Na ten widok przeraone mierci
swego dowdcy oddziay zaczy ucieka przed strzaami Krypy
we wszystkich kierunkach.
W tym samym czasie Kritawarman i Dhrisztadjumna walczyli
ze sob jak dwa sokoy o sw zdobycz. Dhrisztadjumna uderzy
Kritawarmana w pier dziewicioma strzaami. Kritawarman, cho
bolenie zraniony, przykry Dhrisztadjumn i jego rydwan gstym
paszczem strza czynic go niewidocznym. Dhrisztadjumna
przedar si przez gszcz tych strza jak soce przez chmury i
ponc strasznym gniewem zala go deszczem swych ognistych
ostrzy. Kritawarman jednak wszystkie je zniszczy swymi celnymi
strzaami. Dhrisztadjumna w rewanu zabi wonic Kritawarmana
i widzc oddziay Kauraww pdzone mu na pomoc zasypa je
setkami swych ostrzy.
Tymczasem syn Drony, Awatthaman, wykonujc zrczne
manewry swym rydwanem i ukazujc swe wielkie ucznicze
umiejtnoci zbliy si do Judhiszthiry ochranianego przez Satjaki
i piciu synw Draupadi zasypujc ich gradem swych strza.
Przywoujc sw niebiask bro przykry pole bitewne strzaami
jak baldachimem, przez ktry nie mogy si przedrze nawet
promienie soca. Jedynie Awatthaman rozwietla je potokami
swych ognistych strza i nikt nawet nie mia spojrze w jego
kierunku. Judhiszthira, Satjaki i synowie Draupadi pokonali jednak
w kocu paraliujcy ich strach przed spotkaniem ze mierci i
odpowiedzieli gradem swych ostrzy. Satjaki uderzy syna Drony
najpierw siedemdziesicioma strzaami i nastpnie zrani go
siedmioma dugimi ostrzami ozdobionymi zotem. Judhiszthira
trafi go siedemdziesicioma trzema strzaami, Pratiwindhja
uderzy go siedmioma, rutakarman trzema, rutakriti picioma.
70 Mikoajewska Mahabharata


Sutasoma dziewicioma, a atanika siedmioma. Awatthaman w
rewanu syczc jak jadowity w uderzy Satjaki dwudziestoma
picioma strzaami naostrzonymi na kamieniu. rutakriti uderzy
dziewicioma ostrzami, Sutasom picioma, rutakarmana
omioma i Pratiwindhj trzema. atanik uderzy dziewicioma
strzaami, a Krla Prawa picioma. Nie zaprzestajc wysyania
strza ze swego uku zniszczy uk rutakriti. Heroiczny syn
Draupadi uchwyci szybko nowy uk i przeszy syna Drony
wieloma ostrymi strzaami. Awatthaman w rewanu zala
oddziay Pandaww deszczem swych strza i nastpnie z dzikim
umiechem zniszczy uk Judhiszthiry i przeszy go trzema
strzaami. Syn Dharmy uchwyci szybko nowy uk i uderzy syna
Drony w pier i ramiona siedemdziesicioma ostrzami. W tym
samym czasie rozgniewany i rozgrzany walk Satjaki z dzikim
wrzaskiem zniszczy uk Awatthamana sw celn strza z
gowic w ksztacie pksiyca. Awatthaman w rewanu zabi
wonic Satjaki sw wczni. W czasie gdy Satjaki prbowa
opanowa swe pozbawione wonicy konie, siy Pandaww na
rozkaz Judhiszthiry rzuciy si razem przeciw synowi Drony
zasypujc go rnego rodzaju broni. Nieustraszony Awatthaman
przywita ich atak gradem swych ostrzy konsumujc wojska
Pandaww jak ogie such traw. Rozgniewany tym Judhiszthira
zawoa: O braminie, musisz by cakowicie pozbawiony uczucia
przywizania i wdzicznoci, skoro tak bardzo pragniesz mnie dzi
zabi! Tylko wojownik powinien napina swj uk, a nie bramin.
Obowizkiem bramina jest asceza i studiowanie Wed. Ty sam
jeste braminem tylko z nazwy. Jeste nikczemnikiem, a nie
braminem! Awatthaman z dzikim umiechem zastanowi si
przez chwil nad tym, gdzie mieszka Prawda i nie odpowiedzia
ani sowem zalawajc ponownie syna Dharmy potokami swych
strza. Judhiszthira nie mogc znie ataku syna Drony wycofa si
z zasigu jego strza i skierowa swe strzay ku innym oddziaom
wroga. Gdy to uczyni, Awatthaman rwnie pogna swe konie w
kierunku innego miejsca pola bitewnego, gdzie toczya si bitwa.
W czasie, gdy Arduna czyni pogrom wrd Samsaptakw,
Bhima wrd Kauraww i Karna wrd Pacalw, twj syn
Durjodhana walczy z Nakul i Sahadew. Uderzy Nakul i jego
cztery ogiery dziewicioma strzaami i sw ostr jak brzytwa
strza obci proporzec na rydwanie Sahadewy. Nakula w
rewanu uderzy Durjodhan siedemdziesicioma trzema strzaami,
a Sahadewa uderzy go picioma. Rozgniewany tym Durjodhana
zniszczy ich uki i przeszy kadego z nich siedemdziesicioma
trzema strzaami. Bracia bliniacy pikni jak niebiascy
Ksiga VIII Opowie 94 71


modziecy uchwycili szybko nowe luki i pokryli twego syna
chmurami swych strza. Durjodhana odpowiedzia potokami swych
ostrzy. Jego uk zdawa si by bez przerwy napity. Jego strzay
ze zotymi lotkami naostrzone na kamieniu przykryy wszystkie
punkty przestrzeni i gdy Nakula i Sahadewa znikli z widoku
przykryci paszczem jego strza, wszyscy uznali ich za zabitych.
Do walki z twoim synem ruszy Dhrisztadjumna zalewajc go
deszczem swych ostrzy. Durjodhana w rewanu miejc si i
gono krzyczc przeszy go najpierw dwudziestoma picioma
strzaami i nastpnie szedziesicioma picioma i kolejn strza
zniszczy jego uk. Dhrisztadjumna z ciaem pokrytym ranami i
oczami czerwonymi z gniewu uchwyci szybko nowy uk i pragnc
mierci Durjodhany uderzy go pitnastoma strzaami bdcymi
jak syczce jadowite we. Gboko zraniony Durjodhana w swej
zbroi podziurawionej przez strzay i z ciaem opywajcym krwi
wyglda rwnie piknie jak drzewo Kinsuka pokryte czerwonym
kwieciem. Rozgniewany i szukajc rewanu ponownie zniszczy
uk Dhrisztadjumny sw strza o szerokim ostrzu i swymi
dziesicioma ostrzami trafi go w czoo midzy brwiami. Strzay te
ozdabiay twarz Dhrisztadjumny tak jak szukajce nektaru pszczoy
zdobi w peni rozkwity kwiat lotosu. Dhrisztadjumna uchwyci
nowy uk i picioma celnymi strzaami zabi wonic i cztery
ogiery Durjodhany. Inn strza zniszczy jego uk. Pozostaymi
dziesicioma strzaami odci jego proporzec z wizerunkiem sonia,
chronicy go przed socem baldachim i zniszczy jego koczany,
miecz i maczug. Modsi bracia Durjodhany widzc go cakowicie
pozbawionego broni ruszyli mu szybko na pomoc. Twj modszy
syn Durdhara wcign go na swj rydwan i wywiz go poza
zasig strza Dhrisztadjumny.
W midzyczasie Karna chcc ratowa Durjodhan przerwa
walk z Satjaki i ruszy do walki z Dhrisztadjumn, cho Satjaki
ciga go dalej swymi strzaami. Armia Pacalw pragnc
zwycistwa zasypaa Karn gradem strza. Karna uderzy omioma
strzaami omiu dowdcw Pacalw gotowych do pojedynku z
nim i nastpnie swymi ostrzami zabi tysice wojownikw
wywiczonych w walce i sposzy setki atakujcych go soni.
Rydwan Karny pozostawia za sob ciek wypenion stosami
martwych cia soni, koni i ludzi, porzuconej broni i zniszczonych
rydwanw. Tego dnia Karna swymi bohaterskimi wyczynami
przewyszy zarwno Bhiszm jak i Dron. Galopowa wrd
Pacalw jak lew wrd stada jeleni czynic wrd nich straszliwe
spustoszenie. Nikt, kto si do niego zbliy, nie zdoa uj z
yciem. Karna przynoszc saw swemu imieniu zabi wielu
72 Mikoajewska Mahabharata


najodwaniejszych herosw. Patrzc na jego walk mylaem, e
nikt z Pacalw nie zdoa si uratowa.
Judhiszthira widzc jak Karna spala swymi strzaami armi
Pacalw ruszy przeciw niemu ze swymi oddziaami majc u
boku swych braci bliniakw, Nakul i Sahadew, Satjaki i synw
Draupadi. Z Dhrisztadjumn w stray przedniej zasypali Karn
swymi strzaami. Karna w odpowiedzi sam jeden rzuci si na
atakujc go mas jak Garuda na siedlisko wy. Wywizaa si
midzy nimi zacita walka. Karna niszczy armi Pandaww
swymi strzaami tak jak soce niszczy swymi promieniami
ciemno. W tym samym czasie Bhima walczy w pojedynk z
armi Kauraww pustoszc j swymi strzaami. Ci dwaj herosi
niszczc bez litoci wojska wroga wygldali wspaniale
rozwietlajc skpane w krwi pole bitewne sw wasn energi.
W pewnym momencie Durjodhana zbliy si do Karny i alji i
rzek: O wojownicy, walczcie z caym swym powiceniem, bo
albo pokonujc Pandaww zdobdziemy wadz nad ca ziemi,
albo ginc w walce zdobdziemy niebo. Sowa Durjodhany
powitano radosnymi okrzykami i biciem w bbny. Znajdujcy si
w pobliu Awatthaman zawoa: O wojownicy, mj ojciec,
bramin Drona zosta zabity przez Dhrisztadjumn na waszych
oczach, w momencie gdy odoy sw bro i pogry si w jodze.
Przysigam, e pomszcz jego mier. Nie zdejm swej zbroi,
zanim nie zabij tego niegodziwca Dhrisztadjumny. Niech bramy
do nieba pozostan dla mnie na zawsze zamknite, jeeli nie
zrealizuj swej przysigi. Nie zawaham si take przed zabiciem
ktregokolwiek z braci Pandaww, gdy napotkam ich na swej
drodze! Sowa syna Drony wzbudziy w sercach Kauraww wieki
entuzjazm.
Tymczasem Arduna po pokonaniu w pojedynk ogromnej
liczby walczcych na mier i ycie Samsaptakw rzek do swego
wonicy: O Kryszna, opr stawiany przez Samsaptakw zosta
zamany. Zwykli onierze i ich przywdcy, ktrzy pozostali przy
yciu, uciekaj w panice nie mogc znie uderzenia mych strza i
dwiku mej konchy. Udajmy si wic tam, gdzie w samym
centrum oddziaw Judhiszthiry widz proporzec Karny. Udzielmy
im wsparcia unikajc walki z innymi wojownikami, bo nikt poza
mn nie zdoa stawi Karnie skutecznego oporu. Takie jest moje
yczenie, cho zawsze bd posuszny twojej woli. Uczy wic to,
co uwaasz za najlepsze w tej sytuacji. Kryszna rzek: O Arduna,
zniszcz bez chwili wahania siy Kauraww.
Kryszna z Ardun z gonym stukotem k i furkotem
proporca wdarli si na swym rydwanie cignionym przez gniade
Ksiga VIII Opowie 94 73


konie w sam rodek nieprzenikalnej siy Kauraww amic ich
szeregi. Z oczami czerwonymi z gniewu byszczc wasn energi
wygldali wspaniale. Odpowiadajc na wyzwanie wroga i czerpic
rado z walki wygldali jak bliniacy Awinowie wzywani przy
pomocy odpowiednich rytw przez kapanw podczas rytuaw
ofiarnych.
Durjodhana widzc zniszczenie, ktre Arduna z Kryszn
czyni w jego armii, raz jeszcze ponagli Samsaptakw do
wznowienia ataku na nich. Tysic rydwanw, trzy setki soni,
czternacie tysicy konnicy i sto tysicy piechurw ponaglanych
przez dowdcw zalali Ardun ze wszystkich stron potokami
strza. Arduna w rewanu pokry cay nieboskon chmurami
ozdobionych zlotem ostrzy, ktre byskay na niebie jak
byskawice i opaday na wroga jak jadowite we. Syszc brzk
Gandiwy i uderzenia palcw Arduny wszyscy myleli, e rozpada
si ziemia i zaamuj si wszystkie punkty przestrzeni. Po zabiciu
tysica wojownikw Arduna ruszy ku ich dalszemu skrzydu
ochranianemu przez Kambhodw. Swymi strzaami o szerokich
ostrzach obcina uzbrojone w rn bro ramiona i gowy tych, co
tak bardzo pragnli go zabi. Upadali na ziemi jak potne
drzewa powalone przez huragan. Modszy brat szefa Kambhodw
ruszy do walki z Ardun zalewajc go deszczem swych ostrzy.
W odpowiedzi na jego atak Arduna dwiema strzaami w ksztacie
pksiyca obci jego ramiona wygldajce jak kolczaste
maczugi i nastpn ostr jak brzytwa strza obci mu gow o
twarzy piknej jak ksiyc w peni. Niezwykle przystojny brat
szefa Kambhodw zlany krwi upad ze swego rydwanu na
ziemi wygldajc jak wierzchoek gry o kolorze czerwonego
arszeniku obcity przez piorun.
Arduna nie ustawa w walce wysyajc heroicznych
Samsaptakw do krlestwa boga mierci Jamy. Awatthaman
widzc spustoszenie czynione przez Ardun ruszy do walki z
nim potrzsajc gniewnie swym potnym ukiem. Pragnc zemsty,
z ustami szeroko otwartymi i oczami czerwonymi z gniewu,
wyglda jak sama mier na zakoczenie eonu. Zala Ardun z
Kryszn potokami swych strza ukrywajc cakowicie pod nimi ich
rydwan. Wszystkie ywe istoty widzc tych dwch obrocw
wszechwiata obezwadnionych przez strzay Awatthamana
krzyczay z rozpaczy. Sidhowie i Czaranowie modlili si o dobro
wszechwiata. Nigdy dotychczas Awatthaman nie wykaza si
rwnie potn si. Sam dwik jego uku paraliowa wroga
strachem. Kryszna widzc, e syn Drony w swej przeraliwej
formie zdoa przygasi nawet energi Arduny, popad w
74 Mikoajewska Mahabharata


straszliwy gniew. Wziwszy gboki oddech spojrza na Ardun
palcym wzrokiem. Rzek: O Arduna, jak to moliwe, aby syn
Drony przewyszy ci dzisiaj sw energi? Czyby osaba sia
twoich ramion? Czyby utraci swj uk i rydwan? Czyby zosta
ranny? Nie daj si pokona sentymentom i nie oszczdzaj go
dlatego, e jest synem twojego nauczyciela. Walcz! Arduna
zganiony w ten sposb przez Kryszn unis swj uk i mierzc
starannie obci proporzec i baldachim na rydwanie Awatthamana,
zniszczy jego uk, wczni, maczug. I nastpnie kilkoma
strzaami o gowicy z zbw cielcia gboko zrani go w rami.
Omdlewajcy z blu Awatthaman uchwyci si masztu na swym
rydwanie i jego wonica chcc uratowa mu ycie wywiz go
szybko poza zasig strza Arduny.
Walki trway dalej i do zakoczenia siedemnastego dnia bitwy
byo jeszcze daleko. Arduna zabija tysice Samsaptakw, Bhima
pustoszy armi Kauraww, a Karna spala swymi strzaami
Pacalw. Tymczasem Judhiszthira upokorzony przez Karn,
ktry darowa mu ycie i cierpic straszliwy bl od otrzymanych
ran wycofa si z walki, aby w miejscu odlegym o dwie mile od
zgieku bitewnego przez chwil odpocz.

Napisane na podstawie fragmentw Mahbharta,
Karna Parva, Section XLVI-LVII.

Ksiga VIII Opowie 95 75


Opowie 95
Kryszna ochrania Judhiszthir i Ardun przed
grzechem bratobjstwa

1. Kryszna opisuje Ardunie walk Judhiszthiry z Karn i zachca go do zabicia
Karny; 2. Sandaja opowiada Dhritarasztrze raz jeszcze o tym, jak Karna upokarza
Judhiszthir darujc mu ycie; 3. Arduna za rad Kryszny prbuje odszuka
Judhiszthir i upewni si, e cigle pozostaje przy yciu; 4. Judhiszthira bdnie
interpretuje obecno Kryszny i Arduny w swym namiocie jako znak, e Karna
zosta zabity; 5. Krl Prawa rozczarowany, e Arduna nie zabi Karny i mylc, e
uciek przed nim ze strachu, wybucha gniewem obraajc Ardun jako nosiciela
Gandiwy; 6. Kryszna powstrzymuje Ardun przed realizacj swej przysigi i
zabiciem Judhiszthiry wyjaniajc mu, e czasami to, co wyglda jak Prawda, jest
Nieprawd; 7. Kryszna radzi Ardunie, aby swj gniew na Judhiszthir wyrazi
pomniejszym sowem braku szacunku realizujc w ten sposb sw przysig i
zarazem pozostawiajc go przy yciu; 8. Kryszna ochrania Ardun wzburzonego
swymi sowami pod adresem Judhiszthiry przed samobjstwem radzc mu, aby
zabi si symbolicznie poprzez wychwalanie samego siebie; 9. Zawstydzony swym
czynem Arduna chyli gow przed Krlem Prawa, ktry czuje si zabity przez jego
sowa; 10. Kryszna wyjania Judhiszthirze, e to on skoni Ardun do
wypowiedzenia nieprzyjemnych sw, aby unikn przelewu braterskiej krwi;
11. Dziki mediacji Kryszny Krl Prawa i Arduna uwalniaj si od swego gniewu.

Judhiszthiar w wielkim popiechu unis pochylonego do jego
stp Kryszn i stojc przed nim ze zoonymi domi rzek: O
Kryszna, dziki tobie zrozumiaem swj wasny wystpek.
Owiecie mnie i uratowae. Swoj rad uchronie nas przed
straszliwym nieszczciem. Zarwno ja, jak i Arduna stracilimy
rozum i nie utonlimy w bezbrzenym oceanie smutku tylko dziki
twojemu przewodnictwu. Ty jeste dla nas sterem i okrtem.
(Mahbharta, Karna Parva, Section LXX)

1. Kryszna opisuje Ardunie walk Judhiszthiry z Karn i
zachca go do zabicia Karny

Sandaja opowiada dalej krlowi Dhritarasztrze: O krlu,
Arduna po rozgromieniu Samsaptakw rzek do Kryszny: O
Kryszna, nasza armia ucieka w popochu nie mogc wytrzyma
naporu Karny. Cho wytam wzrok i do koca dnia jest jeszcze
daleko, nie mog nigdzie dostrzec Judhiszthiry. Nie widz ani jego
proporca, ani rydwanu. Sprbujmy upewni si, czy jest on
bezpieczny pod ochron swych modszych braci.
Kryszna rzek: O Arduna, widz Judhiszthir ciganego przez
potne siy Kauraww, ktrzy pon dz zabicia go. Oddziay
soni, konnicy, rydwanw i piechoty pragn go pochwyci tak jak
76 Mikoajewska Mahabharata


ndzarz pragnie pochwyci klejnot. Cho Bhima, Satjaki i
Pacalowie spiesz mu z pomoc zasypujc Kauraww swymi
strzaami, nie udaje im si ich na dugo zatrzyma. Kaurawowie
bijc w bbny, dmc w konchy, potrzsajc ukami i dziko
krzyczc pdz za Judhiszthir z grzmotem podobnym do wd
monsunu pdzcych wartk rzek do oceanu. Twj brat znalaz si
w ucisku mierci i jest ju jak libacja wlewana do ognia ofiarnego.
Armia Kauraww jest dobrze uformowana i uzbrojona. Sam Indra
nie potrafiby przed ni uciec. Strzay Durjodhany, Awatthamana,
Krypy i Karny potrafi powali gry.
Widz jak Karna wyzywa Judhiszthir do walki. Jest on
wielkim wojownikiem i wspierany przez oddziay Kauraww
potrafi go pokona. Judhiszthira jest niezmiernie wycieczony
surow ascez i swymi umiejtnociami walki nie dorwnuje
Karnie. Podejmujc walk z Karn znalaz si w wielkim niebez-
pieczestwie. Widz jak upada. Obawiam si, e zosta zabity. Nie
widz ju duej jego proporca. Jest wic moliwe, e Karna zabi
Krla Prawa na oczach Bhimy, Satjaki, Dhrisztadjumny i
ikhandina, Pacalw, Czediw i rindajw. Karna niszczy swymi
strzaami dywizje Pandaww tak jak so kwiaty lotosu. Pod jego
naporem armie Pandaww rzucaj si do ucieczki. Spjrz na
widoczny wrd nich poruszajcy si szybko proporzec Karny.
Swymi strzaami gronymi jak jadowite we zabija Pacalw tak
jak Indra zabija niegdy dajtjw. Rozglda si take na wszystkie
strony w poszukiwaniu ciebie. Ze swym napitym ukiem, pod
biaym baldachimem wyglda wspaniale jak Indra po pokonaniu
wroga. Kaurawowie patrzc na jego odwag witaj go swymi
okrzykami budzc strach w sercach Pandaww. Karna zachca ich
do walki woajc: O Kaurawowie, nie pozwlcie, aby rinda-
jowie zdoali uciec z yciem. Ja sam bd ochrania wasze tyy.
Karna rozglda si za twym proporcem z wielk map
Hanumanem poszukujc ciebie. Gorco pragnie z tob walki bdc
jak cignca do ognia ma szukajca swej wasnej destrukcji.
Odwany i rozgniewany ma zawsze na uwadze dobro synw krla
Dhritarasztry i padajc ofiar swego grzesznego rozumowania nie
potrafi zaakceptowa twej wyszoci. Zbierz wic ca swoj
energi i zabij t niegodziw dusz razem z jego sprzymierzecami.
Poka Kaurawom ca sw dzielno. Uczy to, co naley obecnie
uczyni pamitajc o tym, e ty sam jeste dusz oczyszczon z
grzechw i e Karna ywi do Judhiszthiry wielk uraz. Nastaw
swe serce na ostateczn walk z Karn.
Kryszna przerwa na krtko sw mow i po chwili rzek: O
Arduna, mam dobr wiadomo: Judhiszthira yje! Bhima ruszy
Ksiga VIII Opowie 95 77


w jego obronie prowadzc za sob ca armi wspieran przez
rindajw i Satjaki. Swymi strzaami sieje pogrom wrd
Kauraww i zmusza ich do ucieczki. Broczc krwi ze swych ran
rozbiegaj si we wszystkich kierunkach. Wygldaj aonie jak
ziemia pozbawiona plonw. Pod uderzeniami jego strza wielu z
nich pada na ziemi bez ycia. Pacalowie rwnie nie zaprzestaj
cigania ich swymi strzaami. Krypa, Karna i inni dowdcy
Kauraww prbuj stawia im opr .

2. Sandaja opowiada Dhritarasztrze raz jeszcze o tym, jak
Karna upokarza Judhiszthir darujc mu ycie

Niewidomy krl Dhritarasztra rzek: O Sandaja, opowiedz mi
raz jeszcze ze wszystkimi szczegami o tym, jak nieustraszony
Karna upokorzy Judhiszthir darujc mu ycie.
Sandaja rzek: O krlu, w czasie gdy Arduna walczy z
Samsaptakami, Durjodhana z poow swych oddziaw zbliy si
do Judhiszthiry i uderzy go siedemdziesicioma trzema strzaami
ostrymi jak brzytwa. Rozgniewany tym Judhiszthira w rewanu
dosign go trzydziestoma strzaami o szerokich ostrzach. W tym
samym czasie oddziay Kauraww ruszyy do ataku na Krla
Prawa prbujc go pochwyci. Rozpoznajc ich intencje Nakula,
Sahadewa i Dhrisztadjumna z ca armi ruszyli mu na pomoc. Na
pomoc Judhiszthirze pospieszy rwnie Bhima, lecz Karna sam
jeden potokami swych strza zatrzyma te potne siy Pandaww i
cho walczyli z nim z caym swym oddaniem zasypujc go gradem
strza, oszczepw i lanc, nie potrafili go pokona.
Sahadewa zbliy si do Durjodhany i przywoujc sw
niebiask bro uderzy go dwudziestoma ostrzami. Krl Kurw
skpany we krwi wyglda rwnie wspaniale jak wielki so z
rozszczepion skroni. Karna widzc go w tym stanie pospieszy
mu na pomoc i przywoujc sw niebiask bro zacz ni zabija
masowo onierzy Pandaww. Pod naciskiem jego strza dywizja
Judhiszthiry zacza ucieka. Strzay paday tak szybko, e gowice
nastpnych strza uderzay w lotki poprzednich i w wyniku tej
kolizji wielki poar zda si pokrywa cae niebo. Karna uywajc
swej najpotniejszej broni koysa swymi ramionami pomazanymi
past sandaow i ozdobionymi klejnotami i zotem, i ku zdumieniu
wszystkich gboko zrani Judhiszthir. Rozgniewany Judhiszthira
uderzy go swymi pidziesicioma ostrzami. Od potokw jego
strza robio si ciemno. Z wszystkich stron dochodziy jki wroga
zabijanego przez strzay syna boga Prawa, Dharmy. Gdzie tylko
spojrza swym rozgniewanym wzrokiem, tam zwarte szeregi wroga
78 Mikoajewska Mahabharata


zaamyway si. Rozgniewany Karna rewanowa si rwnie
gstym potokiem rnego rodzaju strza. Swymi trzema strzaami
o szerokich ostrzach uderzy Judhiszthir w pier. Krl Prawa
gboko zraniony usiad na tarasie swego rydwanu rozkazujc
swemu wonicy, aby wycofa jego rydwan z zasigu strza wroga.
Kaurawowie widzc ucieczk Judhiszthiry rzucili si za nim w
pogo krzyczc: Pochwymy krla! W obronie Judhiszthiry
pospieszyy setki Kekajw i Pacalw. Karna zasypujc ich swymi
ostrzami zabi pi setek. Nie mogc wytrzyma jego uderzenia
szukali schronienia u Bhimy.
Tymczasem Karna na swym rydwanie ciga Judhiszthir,
ktry poraniony licznymi strzaami i bliski utraty przytomnoci
ucieka w kierunku obozu Pandaww wspierany po obu stronach
przez swych braci bliniakw Nakul i Sahadew. Karna przeszy
go swymi trzema straszliwymi strzaami. Judhiszthira w rewanu
uderzy go w sam rodek piersi i zrani jego wonic. Rwnie
Nakula i Sahadewa bronic Judhiszthiry zasypali Karn swymi
ostrzami. Karna w rewanu uderzy kadego z nich strza o
niezwykej ostroci i czterema strzaami zabi ogiery Judhiszthiry
w kolorze koci soniowej z czarn sierci w swych ogonach.
Nastpnie miejc si dziko sw jedn strza o szerokim ostrzu
zrzuci na ziemi jego krlewskie nakrycie gowy. Kolejnymi
strzaami zabi rwnie konie Nakuli i zniszczy jego uk.
Judhiszthira i Nakula pozbawieni swych rydwanw wsiedli szybko
na rydwan Sahadewy.
Prowadzcy rydwan Karny alja poruszony tym widokiem
rzek: O Karna, miae zamiar walczy dzi Ardun. Dlaczego
wic kontynuujesz walk z Judhiszthir. W walce z nim
wyczerpiesz cay zapas swej broni. Rwnie twoja zbroja podziu-
rawiona jego strzaami przestanie ci chroni. Staniesz do walki z
Ardun z pustymi koczanami i zmczonymi komi. Ja sam take
sabn od trafnych uderze strza Judhiszthiry. Zrobisz z siebie
pomiewisko.
Karna ignorujc sowa swego wonicy ciga dalej Judhiszthir,
Nakul i Sahadew swymi ostrzami. alja widzc, e Karna
nastawi swj umys na mier Judhiszthiry, rzek ze miechem: O
Karna, co ci przyjdzie z zabicia Judhiszthiry? Czy zapomniae ju
o Ardunie? Czy nie syszysz ju brzku Gandiwy i dwiku
konch Arduny i Kryszny? Arduna potopi wszystkie nasze
oddziay w powodzi strza. Spjrz te na Bhim, ktry walczy z
Durjodhan. Nie pozwl, aby go dzisiaj zabi na oczach
wszystkich. Czy nie widzisz, e zdobywa nad nim przewag?
Ratuj swego krla. W kocu Karna syszc sowa alji i pragnc
Ksiga VIII Opowie 95 79


ratowa Durjodhan ruszy w jego kierunku pozostawiajc
Judhiszthir, Nakul i Sahadew samym sobie.
Judhiszthira ponc straszliwym wstydem z powodu tego, e
Karna darowa mu ycie, z ciaem obolaym od otrzymanych ran,
jadc razem z Nakul na rydwanie Sahadewy wycofa si w
popiechu do obozu Pandaww. Usiad na swym wytwornym ou
pozwalajc nadwornym medykom na usunicie tkwicych w jego
ciele strza. Rzek do swych braci bliniakw: O bracia, wracajcie
na pole bitewne i udzielcie wsparcia Bhimie .

3. Arduna za rad Kryszny prbuje odszuka Judhiszthir i
upewni si, e cigle pozostaje przy yciu

Sandaja kontynuowa: O krlu, losy bitwy s zmienne i po
pokonaniu Awatthamana przez Ardun wojska Pandaww
zyskay ponownie przewag nad siami wroga i amic ich szeregi
zmusiy je do ucieczki. Durjodhana zbliy si do Karny i rzek z
uczuciem: O Karna, Pandawowie miad bezlitonie nasz armi.
Tylko ty moesz ich zatrzyma.
Karna przywoa sw niebiask bro Bhargawa, z ktrej
wypyny miliony ostrych strza zasypujc cakowicie ca armi
Pandaww. Tysice soni, koni, rydwanw i ich jedcw padao
od ich uderzenia bez ycia na ziemi powodujc jej drenie.
Pacalowie i Czediowie tracili zmysy jak sonie uciekajce przed
poarem. Widok rzezi spowodowanej przez niebiask bro Karny
budzi przeraenie we wszystkich ywych istotach. rindajowie
zabijani masowo przez Karn zaczli wzywa na pomoc Ardun z
Kryszn bdc jak duch umarego, ktry dotarszy do krlestwa
Jamy wzywa Jam na pomoc. Arduna syszc te gosy rzek: O
Kryszna, spjrz na ten pogrom naszych armii czyniony przez
Karn przy pomocy niebiaskiej broni Bhargawa, na ktr nie ma
przeciw-siy. Karna szuka mnie swym wzrokiem. Nie uda mi si
dzisiaj unikn walki z nim. Podczas bitwy wojownik zabija
innego lub sam zostaje zabity. Jego mier jednak jest rwnie
zwycistwem, gdy otwiera mu drog do nieba.
Kryszna rzek: O Arduna, powstrzymaj si chwilowo od
walki z Karn. Sprbujmy najpierw odszuka twego najstarszego
brata Judhiszthir, ktry zosta dzi przez niego ciko zraniony,
aby go podnie na duchu. A nastpnie zmobilizuj wszystkie swe
siy, aby zabi Karn.
Kryszna poprowadzi konie w kierunku obozu Pandaww
mylc o tym, e im pniej podejm walk z Karn, tym bardziej
bdzie on zmczony i tym atwiej bdzie go pokona.
80 Mikoajewska Mahabharata


Arduna chcc odnale Judhiszthir unika angaowania si w
walk i szukajc go rozglda si po polu bitewnym, lecz nigdzie
nie mg go dostrzec. Zbliy si do Bhimy i zapyta: O bracie,
czy wiesz, gdzie uda si Krl Prawa? Bhima rzek: O Arduna,
krl Judhiszthira zraniony bolenie strzaami Karny wycofa si z
pola bitewnego. Nie jestem nawet pewien, czy jeszcze yje.
Arduna odpowiedzia: O Bhima, Judhiszthira na pewno uda si
do naszego obozu. Sprbuj go odszuka. Ten wspaniaomylny
czowiek, najlepszy z nas wszystkich, podj dzi ogromne ryzyko
walczc z Karn. Bhima rzek: O Arduna, lepiej bdzie, jeeli ty
sam udasz si na poszukiwanie naszego brata i krla. Ja sam nie
mog opuci mojego stanowiska, bo Kaurawowie uznaj mnie za
tchrza. Arduna rzek: O Bhima, wyzywajcy mnie do walki
Samsaptakowie zatrzymaj mnie i nie pozwol mi opuci pola
bitewnego przed zapadniciem zmroku. Bhima rzek: O Arduna,
id, ja sam powstrzymam Samsaptakw.
Na te sowa Bhimy Arduna rzek do Kryszny: O Kryszna,
poprowad mj rydwan do naszego obozu, gdy bardzo pragn
zobaczy Krla Prawa. Kryszna poganiajc konie zawoa
zwracajc si do Bhimy: O Bhima, zabij tych wszystkich wrogw
Arduny, bo ty potrafisz tego dokona .

4. Judhiszthira bdnie interpretuje obecno Kryszny i
Arduny w swym namiocie jako znak, e Karna zosta zabity

Sandaja kontynuowa: O krlu, pozostawiajc Bhim na
czele caej armii Kryszna pogna konie Arduny szybkie jak ptak
Garuda w kierunku obozu Pandaww. Dotarli tam z szybkoci
myli i natychmiast udali si do namiotu Judhiszthiry, ktry lea
na swym ou wyczerpany od otrzymanych ran. Upadli mu do ng,
cieszc si, e odnaleli go ywego. Judhiszthira sdzc, e
przybyli do niego w rodku dnia po to, aby poinformowa go o
mierci Karny, rwnie bardzo si ucieszy. Pogratulowa im
zwycistwa tak jak Brihaspati niegdy pogratulowa zwycistwa
Indrze i Wisznu po zabiciu przez nich asury Dambhy.
Judhiszthira rzek gosem zaamujcym si z radoci: O herosi
witajcie! Wasz widok sprawia mi niewysowion rado. Jest to
dla mnie znak, e zdoalicie zabi Karn i po zabiciu go
przybylicie do mego namiotu. Obeznany z wszelkiego rodzaju
broni by on w walce rwnie grony jak jadowity w, a jako
naczelny dowdca Kauraww by ich zbroj i obroc. Jego
nauczycielem by sam Paraurama. Za sw odwag by
wychwalany we wszystkich trzech wiatach. Niszczy bezlitonie
Ksiga VIII Opowie 95 81


swych wrogw i by nie do pokonania nawet przez bogw z Indr
na czele. Sw energi dorwnywa bogowi ognia i wiatru i majc
na uwadze dobro Durjodhany by zawsze gotowy do sprowadzenia
na nas nieszczcia. W swej gbi by rwnie niezgbiony jak
Podziemny wiat, a dla swych wrogw by bezwzgldny jak sam
Niszczyciel zaangaowany w eksterminacj wszystkich ywych
istot.
Zostaem dzi przez niego pokonany i nie potrafi znie tego
ponienia! Na oczach Dhrisztadjumny, Satjaki, Nakuli, Sahadewy,
synw Draupadi i caej armii Pacalw zniszczy moj bro,
rydwan, proporzec, zabi moje konie i wonic. Po pokonaniu caej
mej armii pokona mnie, cho walczyem z nim z ca swoj moc.
cigajc mnie pokona moj ochron i upokorzy mnie swymi
sowami. To, e jeszcze yj, zawdziczam odwadze Bhimy.
Lk przed Karn odbiera ju mi spokj podczas trzynastu lat
naszego wygnania. Cay mj umys skupi si na rozmylaniu nad
tym, jak go zniszczy. Czy to we nie, czy na jawie nigdy nie
potrafiem o nim zapomnie. Cay wszechwiat wydawa mi si
by nim wypeniony. Gdziekolwiek przebywaem, widziaem go
zawsze oczami swego umysu.
Dzi cay pon od ognia mej nienawici do niego! Jak ostatni
tchrz uciekaem przed nim, aby ratowa swe ycie i on, cho
mg mnie zabi, puci mnie wolno. Czy moe by co bardziej
upokarzajcego dla wojownika? C mi przyjdzie z ycia i
krlestwa po doznaniu takiej haby? Nikt nigdy mnie w tak
straszliwy sposb nie upokorzy i dlatego tak bardzo chciaem,
aby dzi go zabi.
Wasza obecno w moim namiocie dowodzi, e najwiksze
pragnienie mego serca spenio si. O Arduna, opowiedz mi ze
wszystkimi szczegami, w jaki sposb pozbawie ycia Karn,
cho by on w posiadaniu niebiaskiej broni Parauramy, odwag
dorwnywa Jamie, a umiejtnoci walki Indrze. Durjodhana
zawsze oddawa mu cze i liczy na to, e spowoduje twoj
mier. Opowiedz mi, w jaki sposb na oczach wszystkich jego
przyjaci zdoae uci mu sw strza gow. Zabijajc go
dokonae wielkiego czynu, ktry raduje me serce.
Powiedz, czy faktycznie pozbawie ycia tego aroganckiego
syna wonicy, ktry chepi si swym heroizmem i szuka twej
mierci? Czy zabie tego grzesznika, ktry chcia walki z tob i
by gotowy odda temu, kto ci do niego sprowadzi cay swj
majtek? Czy zabie tego przyjaciela Durjodhany, ktry w
obecnoci Bharatw wychwala si swym heroizmem? Czy ley on
na polu bitewnym z wszystkimi czonkami przebitymi twymi
82 Mikoajewska Mahabharata


strzaami i zlany krwi? Czy zostaa wreszcie zniszczona gwna
podpora Durjodhany? Czy jego dumne obietnice zabij Ardun
pozostan ju na zawsze niespenione?
O Arduna, powiedz mi, czy faktycznie pad dzi martwy na
ziemi ten czowiek o niewielkim zrozumieniu, ktry lubowa, e
nie umyje swych stp, zanim ci nie zabije, ktry przysiga
rwnie, e zabije Kryszn i w obecnoci wszystkich krlw
nazywa nas pustym nasieniem sezamowym, ktre nie produkuje
plonu i ktry ze miechem rozkaza Duhasanie, aby przywlk za
wosy przed ich oblicze nasz on Draupadi? Niech usysz z
twych wasnych ust, e zabie Karn. Uga swymi sowami poar
mego serca zrodzony z potrzeby odpaty i podsycany przez
huragan poczucia upokorzenia. Wie o jego mierci sprawi mi
dzisiaj ogromn rado. Powiedz wic, e go zabie! Czekam na
t wiadomo z rwnie wielkim utsknieniem, jak Wisznu czeka
na wiadomo o mierci Wrtry.

5. Krl Prawa rozczarowany, e Arduna nie zabi Karny i
mylc, e uciek przed nim ze strachu, wybucha gniewem
obraajc Ardun jako nosiciela Gandiwy

Arduna rzek: O krlu, nie mog dostarczy ci wiadomoci,
na ktr tak czekasz. W czasie gdy walczyem z Samsaptakami,
pojawi si nagle przede mn syn Drony i zasypa mnie gradem
swych strza. Prowadzone przez niego oddziay Kauraww
otoczyy mj rydwan zwartym piercieniem. Zabiem piciuset z
nich i ruszyem do walki z Awatthamanem, ktry naciera na
mnie jak krl soni na lwa. Zasypywa mnie i Kryszn gradem
swych ostrzy. Osiem wozw cignionych przez osiem wow
wypenionych po brzegi strzaami podao za nim dostarczajc
mu strza. Sigajc do mych niewyczerpalnych koczanw
niszczyem jego strzay moimi strzaami. Jego strzay byy tak
szybkie i paday tak gsto, e trudno byo dostrzec kiedy nakada
je na ciciw swego uku i z ktrej padaj strony. Jego uk zdawa
si by bez przerwy napity. Gdy uderzy mnie i Kryszn picioma
ostrzami, w jednym mgnieniu oka odpowiedziaem mu strzaami o
mocy pioruna. Z caym ciaem pokrytym strzaami wyglda jak
jeozwierz. Karna wspierany przez pidziesiciu wojownikw na
rydwanach ruszy mu na pomoc. Zabiem ich wszystkich unikajc
jednak chwilowo walki z Karn, bo nie mogc ci nigdzie na polu
bitewnym dostrzec, chciaem jak najszybciej ci odnale.
Usyszaem, e otrzymae liczne rany walczc z Awatthamanem
i e walczye z Karn. Widziaem jak przywoa sw niebiask
Ksiga VIII Opowie 95 83


bro Bhargawa, na ktr nie ma przeciw-siy. Nie widzc ciebie
pomylaem, e musiae uda si na odpoczynek do naszego
obozu zraniony przez okrutnego Karn. Przybyem wic tutaj, aby
zobaczy, co si z tob dzieje.
O bracie, nie ma nikogo poza mn, kto byby w stanie
skutecznie przeciwstawi sw si sile Karny. Przysigam, e
jeszcze dzi stan do walki z nim i go zabij. Gdybym nie
zrealizowa mej przysigi, niech pieko mnie pochonie. Udziel mi
swego bogosawiestwa i niech Satjaki i Dhrisztadjumna broni
k mojego rydwanu, a Judhamanju i Uttamaudas mych tyw.
Jeszcze dzi na wasne oczy bdziesz mg zobaczy nasz walk
na mier i ycie. Zabij Karn i wszystkich jego krewnych
zaangaowanych w t bitw.
Judhiszthira cierpic straszliwy bl upokorzenia i ponc
nieodpart potrzeb zemsty usyszawszy, e Karna pozostaje cigle
przy yciu, nie potrafi opanowa swego gniewu. Zawoa: O
Arduna, swym zachowaniem splamie swj honor wojownika!
Opucie pole bitewne pozwalajc na to, aby nasza armia uciekaa
pod naporem wroga. Niezdolny do zabicia Karny ulegajc lkowi
pozostawie Bhim samego na polu bitewnym i przyszede tutaj.
W taki to sposb odpacasz si naszej matce Kunti za cay jej trud
dania ci ycia? W czasie gdy przebywalimy na wygnaniu w Lesie
Dwaitawana przysigae, e zabijesz Karn. Dlaczego wic tego
dotychczas nie uczynie? Gdyby mi tego nie obieca, nie
podejmowabym tej wojny. Liczc na to, e zrealizujesz sw obiet-
nic, obdarzaem ci moim bogosawiestwem. Twoje obietnice
okazay si jednak rwnie prne jak kwiaty, ktre nie rodz
owocu.
Przez trzynacie lat wygnania ylimy nadziej na odzyskanie
naszego krlestwa liczc na ciebie. Nawet gos z nieba, ktry da
si sysze sidmego dnia po twym urodzeniu zapowiada twe
wielkie uczynki. Gos rzek: O Kunti, twj syn dorwna Indrze
sw walecznoci i pokona wszystkich swych wrogw. Obdarzony
najwysz energi palc Las Khandawa pokona bogw z Indr na
czele i rne inne ywe istoty. Ujarzmi Madrakw, Kalingw i
Kaikejw i pozbawi ycia Kauraww. W caym wszechwiecie nie
bdzie ucznika, ktry by go przewysza i adna ywa istota nie
zdoa go pokona. Po opanowaniu wszystkich gazi wiedzy i
zdobyciu kontroli nad swymi zmysami podporzdkuje sobie
wszystkie ywe istoty sw wol. Sw urod dorwna Somie
(Ksiycowi), szybkoci wiatrowi, cierpliwoci grze Meru,
zdolnoci wybaczania Ziemi, splendorem Surji, bogactwem
Kuberze, walecznoci Indrze, a sw potg Wisznu. Obdarzony
84 Mikoajewska Mahabharata


wielk energi bdzie wychwalany za to, e przynis swym
przyjacioom zwycistwo i klsk wrogom. Co wicej bdzie on
zaoycielem nowego rodu. Gos ten syszeli nawet, asceci
zamieszkujcy szczyty gr Sataringa. Zapowiedzi te jednake nie
speniy si. Wida nawet bogowie mog mwi nieprawd!
Pamitajc o pochwaach pod twoim adresem wypowiadanych
przez wielu riszich nie spodziewaem si tego, e moesz przestra-
szy si Karny i pozwoli Durjodhanie na wygran.
O Arduna, twj rydwan zosta zbudowany przez niebiaskiego
rzemielnika. Twj miecz jest ozdobiony zotem i jedwabiem.
Twj uk Gandiwa mierzy sze okci i masz Kryszn za swego
wonic. Dlaczego wic opucie pole bitewne z lku przed
Karn? Oddaj lepiej swj uk Krysznie i sam zosta jego wonic.
Niech Kryszna zabije Karn tak jak Indra zabi swym piorunem
Wrtr, albo oddaj Gandiw komu innemu, kto przewysza ci sw
walecznoci. Gdy tak uczynisz, wiat przynajmniej nie bdzie w
nas widzia stracecw, ktrzy w rezultacie utraty krlestwa
potracili swe ony, synw i wszelkie widoki na szczcie tonc w
bezkresnym piekle niedoli. Lepiej gdyby si w ogle nie narodzi,
skoro doszo do tego, e ucieke z pola walki ze strachu przed
Karn! Haba Gandiwie! Haba twoim silnym ramionom! Haba
twoim niewyczerpalnym koczanom. Haba twemu rydwanowi,
ktry otrzymae od boga ognia, Agniego! Haba twemu propor-
cowi z wielk map Hanumanem!

6. Kryszna powstrzymuje Ardun przed realizacj swej
przysigi i zabiciem Judhiszthiry wyjaniajc mu, e czasami
to, co wyglda jak Prawda, jest Nieprawd

Sandaja kontynuowa: O krlu, Arduna rozgniewany
sowami Judhiszthiry sign po miecz chcc go zabi. Kryszna,
ktry zna wszystkie sekrety ludzkiego serca, widzc jego gniew
rzek: O Arduna, dlaczego chwytasz za miecz? Nie widz tutaj
adnego wroga. Kaurawowie pozostali na polach Kurukszetry i
prbuj nadal stawia opr Bhimie. Ty sam opucie pole bitewne
chcc zobaczy swego krla i zrealizowae swj cel. Krl yje.
Dlaczego wic zamiast si cieszy, wycigasz miecz? Nie widz tu
nikogo, komu mgby uci gow. Z kim chcesz walczy? Jakiej
ulege iluzji stworzonej przez twj umys?
Arduna rzucajc na Judhiszthir nienawistne spojrzenia i
syczc jak w rzek: O Kryszna, przysigaem, e utn gow
kademu, kto odway si powiedzie, e nie zasuguj na noszenie
mego uku Gandiwy i e byoby lepiej, abym go odda komu
Ksiga VIII Opowie 95 85


innemu! Przed chwil sowa te wypowiedzia mj krl. Nie mog
puci mu tego pazem! Zabij tego prawego krla, ktry sam boi
si wykonania najdrobniejszego czynu niezgodnego z Prawem i w
ten sposb zrealizuj moj przysig!
Arduna, cho wzburzony znalaz moment na refleksj i po
krtkiej chwili rzek: O Kryszna, ty sam znasz teraniejszo,
przeszo i przyszo caego wszechwiata. Powiedz mi wic,
c powinienem uczyni w sytuacji, w ktrej si znalazem: czy
mam popeni grzech zabijajc mego najstarszego brata i krla,
czy te amic moj przysig? Postpi zgodnie z twoj rad.
Kryszna rzek: O Arduna, wstyd si, e pozwolie sobie na
gniew tam, gdzie powiniene powstrzyma si od gniewu. Nikt,
kto pozna subtelnoci Prawa, nie zachowaby si w ten sposb.
Grzech popenia zarwno ten, kto wykonuje dziaania niewaciwe,
jak i ten, kto wykonuje dziaania waciwe, lecz potpiane przez
wite pisma. W odlegej przeszoci najwiksi mdrcy bazujc na
znajomoci Prawdy i praworzdnej intuicji zadeklarowali swym
uczniom sw opini na temat dziaania w rnych sytuacjach. Ten,
kto nie pozna ich opinii, moe niekiedy straci orientacj tak jak
ty, co do tego, jak powinien dziaa. Czasami nie jest atwo
okreli, jak naley si zachowa, cho w witych pismach jest
zawarte wszystko. W sytuacji, w ktrej si obecnie znalaze, cho
deklarujesz ch dziaania zgodnie z liter Prawa, jeste faktycznie
motywowany przez ignorancj i nieznajomo Prawa. Zapominasz
bowiem o najwyszej zasadzie, ktr jest unikanie zabijania kadej
ywej istoty. Powstrzymywanie si od przemocy i ranienia jest
najwysz cnot. W sytuacji koniecznoci wyboru lepiej skama
ni zabi. Dlaczego wic znalazszy si samemu w takiej sytuacji
wyboru, zachowujesz si jak czowiek z posplstwa i chcesz zabi
swego najstarszego brata i Krla Prawa, ktry jest znawc i
obroc Prawa? Sprawiedliwi zawsze potpiaj wszelkie zabijanie
poza polem bitewnym, gdzie jest ono dozwolone. I nawet tam
zabronione jest zabijanie tych, ktrzy utracili bro lub prosz o
lito. Wspomnian przez ciebie przysig, ktr tak boisz si
zama, uczynie kiedy zbyt pochopnie i wynikaa ona z twej
prnoci. I teraz w konsekwencji tej przysigi ulegajc dalej
zudzeniu zrodzonemu z twej prnoci chcesz popeni straszliwy
grzech.
Kryszna kontynuowa: O Arduna, powstrzymaj swj gniew.
Dlaczego rzucasz si z nagim mieczem na swego zasugujcego na
wszelk cze krla nie rozwaywszy najpierw wszystkich
meandrw, ktrymi biegnie cieka Prawa? Droga Prawa jest
tajemnicza i czsto trudno j zrozumie. Za sprawiedliwego jest
86 Mikoajewska Mahabharata


uwaany ten, kto mwi zawsze prawd i nie istnieje nic, co by
przewyszao prawdomwno. Jednake praktyka prawdomw-
noci jest trudna do zrozumienia bez odnoszenia jej do zasadniczych
atrybutw Prawdy. Prawda moe by niewyraalna w praktyce i
moe brzmie jak Nieprawda w sytuacji, gdy Nieprawda staa si
Prawd, a Prawda Nieprawd. I dlatego w sytuacji zagroenia
ycia i utraty caego majtku oraz w obronie ycia bramina
wypowiedzenie faszu jest dozwolone. Nie jest ono rwnie
uwaane za grzech, jeeli jest wypowiadane w maestwie i dla
zdobycia kobiety. W tych piciu przypadkach prawoci jest
wypowiedzenie kamstwa a nie prawdomwno. Ten kto
praktykuje prawdomwno bez znajomoci rnicy midzy
Prawd i Nieprawd jest gupcem i grzesznikiem. Prawy w swym
dziaaniu jest jedynie ten, kto pozna t rnic. I dlatego ten kto j
zna, gromadzi zasugi i zdobywa niebo, cho wykona dziaania
uchodzce za okrutne i grzeszne tak jak Walaka, podczas gdy ten
kto jej nie zna praktykujc prawdomwno grzeszy tak jak
Kauika.
Arduna rzek: O Kryszna, opowiedz mi o Walace i Kauice.
Kryszna rzek: O Arduna, meandry prawoci nie s atwe do
zrozumienia. Prawdomwny i nie ywicy w swym sercu adnej
urazy myliwy o imieniu Walaka zawsze realizowa obowizki
swej kasty i utrzymywa przy yciu swe ony i syna polujc na
zwierzta. Pewnego dnia nie udao mu si jednak nic upolowa i
gdy w kocu zobaczy u wodopoju lepego drapienika, ktry
nadrabia swj brak wzroku doskonaym wchem, potraktowa go
jak zwierzyn own i zabi go, cho nigdy przedtem podobnego
zwierzcia nie widzia. Po dokonaniu tego, jak si zdawao
okrutnego czynu, opad na niego z nieba deszcz kwiatw i przy
akompaniamencie niebiaskiej muzyki ukaza si przed nim
niebiaski rydwan, aby zabra go do nieba. Okazao si bowiem,
e swym czynem uwolni bogw od ich straszliwego wroga i
zasuy na niebo. Zabity przez niego lepy drapienik by bowiem
w posiadaniu uzyskanych drog ascezy darw, dziki ktrym
niszczy wszystkie ywe istoty i to z tego to powodu Samo-
Stwarzajcy-Si pozbawi go wzroku.
Kauika z kolei by ascet, ktry nie zna wystarczajco
witych pism. Mieszka w maej wiosce pooonej na przeciciu
wielu rzek. Dotrzymujc swego lubu prawdomwnoci by przez
wielu wychwalany. Pewnego dnia zobaczy uciekinierw, ktrzy
schowali si w lesie przed cigajcymi ich rozbjnikami. Rozbj-
nicy spotkali Kauik na swej drodze i sawic jego prawdomw-
no zapytali go o kryjwk uciekinierw i Kauika powiedzia im
Ksiga VIII Opowie 95 87


prawd. Dziki jego sowom rozbjnicy odnaleli swe ofiary,
okradli je i zabili. W ten to sposb Kauika, cho powiedzia
prawd, popeni wielki grzech powodujc ich mier i w
konsekwencji swego czynu pogry si w piekle.
Czowiek musi si nauczy rozrnia cnot od grzechu.
Niekiedy mona t wiedz zdoby przez rozmylania. Wielu
twierdzi, e jest ona zawarta w witych pismach. Nie zaprzeczam
temu. W witych pismach nie mona jednak znale opisu
kadego moliwego przypadku. Naley pamita, e przykazania
moralne zostay ogoszone w tym celu, aby wszystkie ywe istoty
mogy si rozwija i wzrasta. Religia nakazuje unikania przemocy.
Prawo (dharma) ochrania ludzi i utrzymuje ich przy yciu.
Staroytni mdrcy ju dawno doszli do tego wniosku. Naley wic
ochrania Prawo, bo Prawo ochrania wszechwiat.
O Arduna, w wietle tego, co ci powiedziaem zadecyduj sam,
czy Judhiszthira, ktry jest synem boga Prawa Dharmy, Krlem
Prawa i obroc Prawa zasuguje na mier .

7. Kryszna radzi Ardunie, aby swj gniew na Judhiszthir
wyrazi pomniejszym sowem braku szacunku realizujc w ten
sposb sw przysig i zarazem pozostawiajc go przy yciu

Sandaja kontynuowa: O krlu, Arduna rzek: O Kryszna,
twe sowa s wypenione wiedz i mdroci. Jeste dla nas jak
ojciec i u ciebie szukamy ochrony. Wiesz wszystko, co si tyczy
trzech wiatw i znasz doskonale kanony prawoci. Cigle jednak
nie wiem, co mam uczyni, bo twe sowa nie rozproszyy mego
gniewu. Znasz doskonale moj przysig, e zabij kadego, kto
odway si powiedzie, abym odda mj uk Gandiw komu, kto
jest odwaniejszy ode mnie. Bhima podobnie przysig, e zabije
kadego, kto omieli si powiedzie do niego: tularak. Sam te
syszae, jak Krl Prawa powtrzy kilkakrotnie, abym odda swj
uk komu odwaniejszemu. Jeeli zrealizuj moj przysig i
zabij go, nie bd mg dalej y nawet przez moment. Nie
potrafi jednak take zignorowa mojej przysigi. Zostaem ju
zabrudzony przez grzech wyraajc moj intencj zabicia go
pync z utraty rozumu i szalestwa. Porad mi, c mam uczyni,
aby zarwno zrealizowa moj znan caemu wiatu przysig, jak
i zachowa przy yciu mojego najstarszego brata i siebie samego.
Kryszna rzek: O Arduna, krl Judhiszthira wypowiadajc do
ciebie swe sowa by wyczerpany walk z Karn i gboko uraony
jego upokarzajcymi sowami. Wypowiedzia je uginajc si pod
bagaem tych emocji. W dzisiejszym dniu walka toczy si o ycie
88 Mikoajewska Mahabharata


Karny. Po jego mierci Kauraww bdzie mona uzna za poko-
nanych. Krl Prawa swymi sowami chcia sprowokowa ci do
zabicia Karny. Wie bowiem doskonale, e nikt poza tob nie jest w
stanie tego dokona. Z tego to powodu wypowiedzia pod twoim
adresem te nieprzyjemne sowa. Czy faktycznie zasuy sobie tym
na mier? Jeeli chcesz dotrzyma swej przysigi nie zabijajc go,
posuchaj mej rady. Wyjawi ci sposb, jak moesz go zabi
pozostawiajc go rwnoczenie przy yciu. W ludzkim wiecie
osoba zasugujca na szacunek yje dopty, dopki jest przez
innych darzona szacunkiem. Gdy spotka si z czyjej strony ze
sowami braku szacunku, umiera, cho cigle yje. Ty sam zawsze
odnosie si do Krla Prawa z szacunkiem. Podobnie czynili twoi
bracia i wszystkie inne czcigodne osoby. Zrealizuj wic sw
przysig ukazujc mu w swych sowach w jaki pomniejszy
sposb brak szacunku. Uczy to jednak tak, aby w aden sposb
nie mg poczyta twych sw za wykroczenie przeciw jego
krlewskiemu autorytetowi. Czowiek, ktry poszukuje dobra
powinien zawsze bez skrupuw zachowywa si w opisany przeze
mnie sposb w sytuacji takiej tak ta, w ktrej si znalaze. Sposb
ten by wychwalany przez prorokw Atharwana i Angirasa. Po
wypowiedzeniu pomniejszego sowa braku szacunku padnij
Judhiszthirze do stp wypowiadajc swe zwyke sowa szacunku,
aby nie pozostawi najmniejszej plamki na jego honorze. Twj
brat jest mdry i si nie rozgniewa, a ty postpujc zgodnie z moj
rad oczycisz si z wszelkiego faszu i grzechu bratobjstwa i
koncentrujc si na swym zadaniu powrcisz na pole bitewne, aby
zabi Karn.
Arduna wdziczny Krysznie za jego rad przemwi do Krla
Prawa nieprzyjemnym jzykiem, wypowiadajc sowa, ktrych nie
mwi nigdy przedtem. Rzek: O bracie, nie kar mnie w ten
sposb siedzc samemu w miejscu odlegym o dwie mile od pola
bitewnego. Pozwl Bhimie, ktry walczy wanie z herosami
Kauraww, aby mnie karci. Na polu bitewnym dokonuje on
wielkich czynw, ktrym twoje czyny nie dorwnuj. Sw
maczug, mieczem i strzaami pozbawia ycia tysice koni, soni i
ich jedcw, niszczy tysice rydwanw. Obdarzony walecznoci
Indry i si Jamy i Kubery swymi stopami i piciami miady
tysice wrogw. To on ma prawo mnie karci, a nie ty, ktry jeste
cay czas pod ochron swych przyjaci. Uczeni powiadaj, e sil
bramina s jego sowa, a si wojownika s jego ramiona. Twoje
karcce mnie sowa s okrutne. Ja sam, moje ony i moi synowie
zawsze w swym yciu i sercu mamy na uwadze twoje dobro. Nie
powinnimy jednak, jak widz, spodziewa si po tobie godziwej
Ksiga VIII Opowie 95 89


odpaty, skoro mimo tego ranisz mnie wczniami swych sw.
Lec na ou naszej wsplnej ony Draupadi obraasz mnie
swymi sowami, cho zabiem tak wielu wielkich herosw mylc
o twoim dobru. Jeste okrutny i nieczuy. Suc tobie nigdy nie
doznaem szczcia. To z myl o twym dobru senior naszego rodu
Bhiszma zdradzi ci rodki prowadzce do jego wasnej mierci i
dla twego dobra ja sam zabiem go osaniajc si ikhandinem jak
tarcz. Myl o odzyskaniu suwerennoci nie sprawia mi te adnej
radoci, bo wiem, e ty sam jeste naogowym graczem w koci.
Po przegraniu wszystkiego w koci, do czego s zdolni tylko ci, co
upadli najniej, chcesz teraz dziki sile naszych ramion zniszczy
swego wroga. Cho Sahadewa przedstawi ci ca grzeszno gry
w koci, ktrej oddaj cze tylko niegodziwcy, i wymieni
wszystkie nieszczcia, do ktrych ona prowadzi, nie uleczye si
ze swego naogu. To przez twj nag znalelimy si wszyscy na
samym dnie pieka. Angaujc si w gr w koci sprowadzasz na
nas same nieszczcia. I cho to tym sam sprowadzie na nas t
katastrof, wypowiadasz pod moim adresem swe nieprzyjemne
karcce mnie sowa, na ktre nie zasuyem. To ty, a nie ja, jeste
naogowym graczem w koci. To przez twj nag utracilimy
nasze krlestwo. To ty swym dziaaniem sprowadzie na nas to
cae nieszczcie. Nie prowokuj naszego gniewu uderzajc nas
okrutnym biczem swej mowy .

8. Kryszna ochrania Ardun wzburzonego swymi sowami
pod adresem Judhiszthiry przed samobjstwem radzc mu,
aby zabi si symbolicznie poprzez wychwalanie samego siebie

Sandaja kontynuowa: O krlu, Arduna po wypowiedzeniu
pod adresem Judhiszthiry tych nieprzyjemnych i gorzkich sw i w
peni wiadomy popenionego grzechu westchn ciko w
poczuciu skruchy i ponownie sign po miecz. Kryszna rzek: O
Arduna, c to znaczy? Dlaczego znowu chwytasz za swj miecz
zrobiony ze stali w kolorze nieba? C chcesz w ten sposb
osign? Arduna rzek z gbokim smutkiem: O Kryszna, po
tym niegodziwym uczynku, ktrego si dopuciem w stosunku do
mojego krla i brata, nie pozostaje mi nic innego, jak zabi si
moim wasnym mieczem. Kryszna rzek: O Arduna, mdrcy nie
pochwalaj samobjstwa. Zabijajc samego siebie wpadniesz
wprost do pieka gorszego nawet od tego, ktrego by dowiadczy
zabijajc swego brata. Zamiast zabija si swym mieczem, zacznij
przed swym starszym bratem sam siebie wychwala. Zabij si w
90 Mikoajewska Mahabharata


ten sposb symbolicznie, bo taka prna mowa w oczach innych
rwna jest samobjstwu.
Arduna posuszny Krysznie rzek do Judhiszthiry: O krlu, w
caym wszechwiecie nie ma ucznika, ktry by mi dorwna za
wyjtkiem iwy. I nawet ten Najwyszy Bg uzbrojony w swj
uk Pinaka darzy mnie szacunkiem. Gdybym zechcia, mgbym
zniszczy cay wszechwiat razem z wszystkimi zamieszkujcymi
go ywymi istotami. To ja uczyniem z wszystkich krlw twych
poddanych umoliwiajc tobie stanie si imperatorem. Na moich
doniach jest znak strzay i napitego uku, a na podeszwie mych
stp s znaki rydwanw z proporcami. Nikt nie moe pokona w
walce osoby takiej jak ja. Ja sam zabiem poow armii naszego
wroga. Z Samsaptakw pozostaa zaledwie niewielka garstka.
Zabite przeze mnie tumy wojownikw wspaniaych jak niebianie
pi teraz snem sprawiedliwych na swych oach ze strza. Nie
schodzc nigdy ze cieki Prawa przy pomocy mej broni
pokonywaem tych, ktrzy posuguj si broni. To z racji swej
prawoci nie zniszczyem sw potg caego wiata.
O krlu, zawsze dotrzymuj danego sowa. Nie tra wic ducha.
Jeszcze dzi w uczciwej walce majc Kryszn za swego wonic
zabij Karn. Przysigam, e nie zdejm dzi swej zbroi, zanim
tego nie dokonam.

9. Zawstydzony swym czynem Arduna chyli gow przed
Krlem Prawa, ktry czuje si zabity przez jego sowa

Po wypowiedzeniu tych sw Arduna schowa do pochwy
swj obnaony miecz i stojc przed Judhiszthir ze zoonymi
domi i pochylon z pokor gow rzek: O krlu, niech bdzie ci
chwaa. Wybacz mi moje sowa. Ju wkrtce zrozumiesz, dlaczego
je wypowiedziaem. Pozwl mi teraz odej i powrci na pole
bitewne, aby udzieli wsparcia Bhimie i zabi Karn.
Judhiszthira powsta z oa i z sercem wypenionym smutkiem
rzek: O Arduna, zachowaem si podle sprowadzajc na ciebie
nieszczcie. Utnij mi gow swym mieczem. Jestem najgorszym z
ludzi, niszczycielem swego wasnego rodu. Jestem niegodziwcem i
padem ofiar zych naogw. Jestem tchrzem o niewielkim
rozumie. Obraam sw wasn starszyzn. Jestem okrutny. C
moesz zyska podporzdkowujc si osobie rwnie okrutnej jak
ja. Lepiej bdzie jeeli wycofam si do lasu, aby y jak pustelnik.
Niech Bhima zostanie krlem. C bowiem przyjdzie osobie takiej
jak ja, cakowicie pozbawionej mskoci, z odzyskania suweren-
Ksiga VIII Opowie 95 91


noci? Teraz, gdy obrazie mnie sw mow, nie potrafi ju duej
y.

10. Kryszna wyjania Judhiszthirze, e to on skoni Ardun
do wypowiedzenia nieprzyjemnych sw, aby unikn przelewu
braterskiej krwi

Kryszna syszc sowa Judhiszthiry i widzc, e obraony
sowami Arduny chce porzuci wszystko i uda si z powrotem
do lasu, pochyli si w gbokim pokonie do jego stp i rzek: O
Krlu Prawa, znasz bardzo dobrze przysig Arduny. Wiesz, i
przysiga mier kademu, kto powie, e powinien odda swj
uk Gandiw komu innemu. Pomimo tej wiedzy wypowiedziae
pod jego adresem wanie te sowa. Prawy Arduna, nie chcc
zadawa kamu swej przysidze i nie chcc uci ci gowy za moj
rad wypowiedzia pod twoim adresem te nieprzyjemne sowa
braku szacunku. Mdrcy powiadaj, e dla ludzi autorytetu
werbalna zniewaga jest jak mier. Wybacz mi to przewinienie
popenione za cen utrzymania Prawdy. Arduna i ja bagamy ci
o to odwoujc si do twej aski. Jeszcze dzi ziemia bdzie pia
krew Karny. Obiecuj ci to. Ten, ktrego mierci tak pragniesz,
jeszcze dzi straci ycie.
Judhiszthira, w wielkim popiechu unis pochylonego do jego
stp Kryszn i stojc przed nim ze zoonymi domi rzek: O
Kryszna, dziki tobie zrozumiaem swj wasny wystpek.
Owiecie mnie i uratowae. Swoj rad uchronie nas przed
straszliwym nieszczciem. Zarwno ja, jak i Arduna stracilimy
rozum i nie utonlimy w bezbrzenym oceanie smutku tylko dziki
twojemu przewodnictwu. Ty jeste dla nas sterem i okrtem .

11. Dziki mediacji Kryszny Krl Prawa i Arduna uwalniaj
si od swego gniewu

Sandaja kontynuowa: O krlu, tymczasem Arduna po
wypowiedzeniu pod adresem swego najstarszego brata swych
nieprzyjemnych sw, ktre, cho byy drobnym grzechem w
porwnaniu z bratobjstwem, byy jednak grzeszne, pod ciarem
swego grzechu podupad na duchu. Kryszna widzc to rzek: O
Arduna, pomyl jakby si czu, gdyby zrani Krla Prawa swym
odkrytym mieczem, a nie wycznie sowami. Skoro nawet ten
drobny grzech pogry ci w depresji, jakby si czu gdyby go
faktycznie pozbawi gowy. Droga prawoci jest tajemnicza
szczeglnie dla kogo, kto nie zdoby jeszcze penego zrozumienia.
92 Mikoajewska Mahabharata


Bdc czowiekiem prawym, ktry boi si popenienia grzechu,
zabijajc Judhiszthir, aby zrealizowa sw przysig, popadby
w straszliw depresj upadajc na same dno piekie. Spenij teraz
moj prob i odpa Krlowi Prawa za swj drobny werbalny
grzech zadawalajc go swym oddaniem i dobrymi uczynkami, na
ktre sobie sw prawoci zasuy. Zadowl go pozbawiajc ycia
walczcego po stronie naszego wroga Karn i przynoszc mu
zwycistwo. Nadszed bowiem waciwy moment na realizacj
tego zadania. Padnij zawstydzony na ziemi przed Judhiszthir
dotykajc czoem jego stp i bagaj go o wybaczenie powtarzajc,
e wypowiedziae pod jego adresem te nieprzyjemne sowa
kierujc si potrzeb podania ciek Prawa i z lku przed
grzechem.
Judhiszthira widzc Ardun u swych stp podnis go z ziemi
i uciska z mioci. Arduna odpowiedzia bratu swym uciskiem
i obaj ze zami w oczach uwolnili si od swego alu. Ich serca
ponownie wypeniy si radoci. Judhiszthira rzek: O mj bracie
o potnych ramionach, Karna upokorzy mnie na oczach
wszystkich onierzy zdzierajc ze mnie zbroj, zabijajc konie i
pozbawiajc mnie uku, strza i innej broni, cho walczyem z nim
z caych moich si. Jego uczynki pozbawiy mnie wszelkiej energii
i pogryem si w wielkim alu. ycie stracio dla mnie swj sens.
Porzuc je bez alu, jeeli jeszcze dzi nie zabijesz Karny.
Arduna rzek: O krlu, dotykajc mej broni przysigam, e
jeszcze dzi podejm z Karn ostateczn walk. Albo on zginie,
albo ja sam usn na mym ou ze strza. Zwracajc si do Kryszny
rzek: O Kryszna, bd bogosawiony. Z twoj pomoc mier
Karny jest pewna. Jeszcze dzisiaj pozbawi ycia t niegodziw
dusz.
Kryszna rzek: O Arduna, jeste w peni zdolny do zabicia
Karny. Zabijesz go jeszcze dzi suchajc mojej rady. Zwracajc
si do Judhiszthiry rzek: O Krlu Prawa, to wyrokiem dobrego
losu Karna nie zabi ci i nie wzi ci do niewoli. Pozostajc przy
yciu dodaj Ardunie otuchy i rozka mu, aby zabi Karn w
rewanu za to, e ci upokorzy. Pobogosaw go yczc mu
zwycistwa.
Judhiszthira rzek: O bracie, pozwl, e raz jeszcze ci
uciskam. Wybacz mi nieprzyjemne sowa, ktre wypowiedziaem
pod twoim adresem tak jak ja wybaczam ci twoje sowa, na ktre
w peni zasuyem. Posuchaj teraz mojego rozkazu i z moim
bogosawiestwem id i zabij Karn.
Arduna pochyli gow przed swym najstarszym bratem
dotykajc domi jego stp. Judhiszthira podnis go z jego
Ksiga VIII Opowie 95 93


pokonu i uchwyci w ramiona w braterskim ucisku. Rzek: O
Arduna, uhonorowae mnie wystarczajco, id i zwyciaj.
Arduna rzek: O krlu, Karna unosi si dzi pych z racji
swej walecznoci. Na twj rozkaz zabij dzi tego czowieka
podych uczynkw, ktry mia ci upokorzy, razem z jego
rodzin i zwolennikami. Zbierze dzi owoc swych podych czynw.
Dopiero po zabiciu go bd mg odda nalene ci honory.
Judhiszthira rzek: O Arduna, niech dobry los ci sprzyja.
Zdobd niemierteln saw i yj tak dugo, jak zapragniesz.
Zwyciaj i zniszcz swego wroga. Zabij Karn tak jak Indra zabi
Wrtr, gdy zbyt wypeni si pych .

Napisane na podstawie fragmentw Mahbharta,
Karna Parva, Section LVIII-LXXI.

94 Mikoajewska Mahabharata


Opowie 96
Bhima realizuje sw przysig i pije krew
Duhasany

1. Arduna przygotowuje si do ostatecznej walki z Karn; 2. Walczcy samotnie
Bhima niepokoi si o losy Judhiszthiry i Arduny; 3. Karna masakruje oddziay
Pandaww; 4. Arduna i Karna dostrzegajc si nawzajem przedzieraj si w
swoim kierunku nastawiajc swe serca na walk na mier i ycie; 5. Bhima zabija
Duhasan i wypija jego krew.

Bhima zeskoczy ze swego rydwanu skupiajc cay swj wzrok
na swym lecym obecnie na ziemi bezbronnym wrogu. Wycign
z pochwy swj ostry miecz i drc na caym ciele z gniewu
podbieg do niego, przygnit jego gardo sw stop, rozupa
mieczem jego pier i unoszc go w gr zacz apczywie pi jego
krew.
(Mahbharta, Karna Parva, Section LXXXIII)

1. Arduna przygotowuje si do ostatecznej walki z Karn

Sandaja opowiada dalej niewidomemu krlowi Dhritarasztrze
o walce Kauraww z Pandawami na polach Kurukszetry. Rzek:
O krlu, Arduna po spotkaniu z Judhiszthir nastawi swe serce
na mier Karny. Rzek do wonicy swego rydwanu: O Kryszna,
zadbaj o to, by mj rydwan by wyposaony we wszelk bro i po
zaprzgniciu do koni poprowad je ponownie na pole bitewne
szukajc spotkania z Karn.
Kryszna przywoa swego wonic Daruk i rozkaza mu, aby
przygotowa rydwan Arduny do walki z Karn. Arduna wsiad
do swego przykrytego skrami tygrysa rydwanu odprowadzany
przez Judhiszthir i braminw, ktrzy wykonywali na jego rzecz
odpowiednie pokutnicze rytuay i wypowiadali bogosawiestwa.
Wszdzie wida byo pomylne znaki. Niebo byo bezchmurne, a
wok Arduny gromadziy si w duej liczbie dobrze wrce
ptaki, podczas gdy przeraliwe ptaki drapiene ywice si padlin
antycypujc obfity posiek poprzedzay jego rydwan.
Mimo wszystkich pomylnych znakw ciao Arduny pokryo
si potem i jego umys opanowa niepokj. Kryszna wyczuwajc
jego niepokj rzek: O Arduna, na caym wiecie nie ma takiego
czowieka, ktry potrafiby pokona tak wielkich herosw, jak ci,
ktrych ty sam pozbawie ycia swymi strzaami. Jeste w posia-
daniu niebiaskiej broni, cieszysz si lekkoci rki i podczas
walki nic nie potrafi pozbawi ci koncentracji. Dziki zdobytej
Ksiga VIII Opowie 96 95


wiedzy jeste rwnie peen pokory. Potrafisz walczy skutecznie
mierzc niezawodnie do celu i zawsze wybierajc waciw bro.
Jeste zdolny do zniszczenia wszystkich ywych istot, ruchomych i
nieruchomych, cznie z bogami i gandharwami. Twj uk Gandiwa
zosta stworzony przez samego Brahm. Bdc w jego posiadaniu
nie masz sobie rwnych. Nie lekcewa jednak swego przeciwnika.
Karna jest potnym i dumnym wojownikiem o statusie maha-
rathy znajcym wszystkie sposoby walki. Dorwnuje tobie swymi
umiejtnociami lub nawet ci przewysza. Potrafisz go jednak
zabi walczc z uwag i w wielkim skupieniu. Karna sw energi
dorwnuje Agniemu, szybkoci wiatrowi, gniewem Niszczycielowi.
Jest wysokiej postury i jego cae ciao jest zbudowane jak ciao lwa.
Ma potne ramiona i szerok pier. Jest przystojny, uczuciowy i
jest najwikszym wrd wszystkich herosw, ktry walczy w
obronie swych przyjaci. Darzy wielk przyjani Durjodhan i
ywi wielk niech do Pandaww. Poza tob nikt, cznie z Indr
i bogami, nie potrafi go zabi. Cho jest prawy, w stosunku do was
zachowuje si grzesznie i okrutnie. Dla was jest wic niegodziw
dusz i wrogiem. Zrealizuj dzi swj cel i zabij go. Wylij go do
krlestwa Jamy, bo wanie wybia godzina jego mierci. Zabijajc
go uka Judhiszthirze sw mio. Wiem, e potrafisz to uczyni,
bo znam twoj si. Wypeniony pych Karna lekceway potg
Pandaww. Zabij go, bo to on ley u korzeni wiary Durjodhany w
sw wasn moc. Zabij tego potnego i dumnego Karn, ktry ma
miecz za swj jzyk, uk za swoje usta i strzay za swe zby. Zabij
go w walce tak jak lew zabija sonia.
Kryszna kontynuowa: O Arduna, dzisiaj mamy siedemnasty
ju dzie tej straszliwej masakry na polach Kurukszetry. Liczba
walczcych po obu stronach znacznie si zmniejszya. Ty sam i
ochraniane przez ciebie armie twych braci pozbawilicie ycia
ogromn liczb onierzy Kauraww. Jaki czowiek bez twojej
ochrony odwayby si stawi czoa oceanowi uszeregowanych do
bitwy Kauraww? Kaurawowie stracili ju swych najwikszych
wojownikw i wygldaj dzi jak firmament pozbawiony soca,
ksiyca i gwiazd. Przy yciu pozostao jednak jeszcze piciu z
nich: Awatthaman, Kritawarman, Karna, alja i Krypa. Zabijajc
ich wszystkich uwolniby si od swych wrogw i mgby odda
ca ziemi, przykryt nieboskonem i sigajc gboko a do
piekie, we wadanie Krla Prawa, tak jak Wisznu, ktry po
zabiciu wszystkich asurw odda niegdy wszystkie trzy wiaty we
wadanie Indrze.
Wiem jednak, e przed zabiciem Awatthamana powstrzymuje
ci szacunek dla jego ojca i twego nauczyciela bramina Drony.
96 Mikoajewska Mahabharata


Kryp rwnie darzysz szacunkiem nalenym nauczycielowi.
Kritawarman jest twym krewnym ze strony matki Kunti, a alja
jest bratem twej matki Madri. Nic jednak nie powstrzymuje ci
przed zabiciem twego wroga Karny, ktry darzy synw Pandu
nienawici. Zabicie go jest twym najwitszym obowizkiem i w
pozbawieniu go ycia nie ma nic zego. To on jest u korzeni
postpowania Durjodhany, ktry prbowa najpierw spali was
razem z wasz matk, a nastpnie pozbawi was majtku w
oszukaczej grze w koci. Prbowa rwnie zdoby wadz nade
mn. Durjodhana zawsze wierzy, e Karna potrafi ci pokona i
e zabije ciebie i twych braci. Wierzc w si Karny wybra wojn
z wami, zamiast pokoju.
Karna zawsze si przechwala przed zgromadzeniem Bharatw,
e zabije Pandaww i mnie razem z wami. To on ley u podstaw
wszystkich wrogich aktw Durjodhany skierowanych przeciw
wam. Karna by te jednym z tych szeciu wojownikw, ktrzy
pozbawili broni i nastpnie zabili twego syna Abhimanju. To
Karna zniszczy jego uk i gdy widok martwego ciaa twego
heroicznego syna wypeni serca wszystkich smutkiem, Karna z
Durjodhan miali si z radoci. Przypomnij tez sobie sowa Karny
skierowane do waszej ony Draupadi przycignitej si za wosy
przed oblicze wszystkich krlw zebranych w Gmachu Gry krla
Dhritarasztry. Krzycza: O niewolnico, wybierz sobie innego
ma, bo twoi mowie upadli na samo dno pieka i s jak puste
nasiona sezamowe niezdolne do zrodzenia owocu. Jeste on
niewolnikw i sama jeste niewolnic! Uga ogie wywoany
tymi sowami jak i innymi podymi uczynkami tego niegodziwca
Karny swymi ostrymi strzaami ozdobionymi zotem. Niech czujc
dotyk twych przeraliwych strza przypomni sobie karcce go
sowa Bhiszmy i Drony. Wylij go dzi do krlestwa boga mierci
Jamy i niech jego krewni z pobladymi twarzami ujrz go lecego
na ziemi bez broni w kauy krwi. Niech jego proporzec ozdobiony
sznurem do krpowania soni opadnie z furkotem na ziemi
obcity twoj strza o szerokim ostrzu. Niech alja ucieka w
trwodze porzucajc ozdobiony zotem rydwan Karny pozbawiony
koni i wojownika i pocity na drobne kawaki setk twoich strza.
Niech Durjodhana opakuje jego mier i utrat swego krlestwa.
Niech opakuj go wszyscy krlowie ziemi.
Kryszna kontynuowa: O Arduna, popatrz, jak Karna, ktry
dorwnuje sw energi Indrze i by moe nawet samemu iwie,
pustoszy nasze oddziay swymi strzaami, ktre oddane waszej
sprawie prbuj stawia mu opr. Karna jednake uywajc swej
niebiaskiej broni spala napierajcych na niego Pacalw tak jak
Ksiga VIII Opowie 96 97


ogie spala wpadajce do my. Nie potrafic si przed ni
obroni zaczynaj ucieka. Rusz w ich obronie i zatrzymaj go tak
jak kontynent zatrzymuje wody oceanu. Jeeli tego nie uczynisz,
Karna zniszczy ca wasz armi tak jak nie leczona choroba
niszczy ciao. Dotrzymaj swej przysigi, zabij go, i zdobd swym
czynem wielk saw. Jeste do tego zdolny. Zrealizuj wic dzisiaj
swj cel.
Arduna pod wpywem sw Kryszny uwolni si od niepokoju
i dotykajc ciciwy swego uku poczu si gotowy do walki z
Karn. Rzek: O Kryszna, z ca pewnoci pokonam dzi Karn,
skoro ty, ktry znasz ca przeszo, teraniejszo i przyszo, i
ktry jeste moim obroc, sam mi to mwisz. Wspomagany przez
ciebie potrafi zniszczy wszystkie trzy wiaty, a c dopiero
jednego Karn. Widz jak Pacalowie uciekaj przed dziesitku-
jc ich niebiask broni Bhargawa przywoan przez Karn.
Zabij go i wszystkie ywe istoty bd opowiada o moim czynie
tak dugo, jak bdzie istniaa ziemia. Jeszcze dzisiaj Dhritarasztra
przeklnie to, co skonio go do oddania tronu Durjodhanie, cho
mu si on nie nalea. Jeszcze dzisiaj straci swe krlestwo i swych
synw. Podobnie Durjodhana po mierci Karny utraci nadziej na
utrzymanie swego krlestwa i ycia i przypomni sobie, jak ty sam
przed rozpoczciem tej wojny prbowae go skoni do pokoju.
Jeszcze dzi akuni zobaczy, e moje strzay s jak jego koci do
gry, mj uk Gandiwa jest jak pudeko suce do ich wyrzucania,
a mj rydwan jak ozdobione krat sukno. Zabijajc Karn uciesz
Judhiszthir i ulecz go z bezsennoci i sam uwolni si od blu,
ktry nosiem w sercu przez trzynacie lat. Swymi strzaami zadam
kam przysidze Karny, ktry obieca nie my swych stp, zanim
nie wyle mnie do krlestwa Jamy. Jeszcze dzi ziemia bdzie pia
jego krew, a on poauje swych okrutnych sw wypowiedzianych
do Draupadi w Gmachu Gry ubliajcych Pandawom. Zabij tego
wojownika, na ktrego przechwakach Durjodhana opar sw wiar
w zwycistwo. Po jego mierci niedobitki Kauraww bd ucieka
we wszystkich kierunkach, a Durjodhana poauje, e rozpocz z
nami t wojn. Kaurawowie rozpoznaj we mnie najwikszego
ucznika, gdy jeszcze dzi uczyni ich wszystkich bezdomnymi .

2. Walczcy samotnie Bhima niepokoi si o losy Judhiszthiry i
Arduny

Sandaja kontynuowa: O krlu, w czasie gdy Arduna
przygotowywa si do pojedynku na mier i ycie z Karn, starcia
midzy oddziaami Pandaww i Kauraww nie ustaway. Towarzy-
98 Mikoajewska Mahabharata


szy im haas zderzajcej si broni i muzycznych instrumentw.
Pokryte trupami zabitych pola Kurukszetry tony w rzece krwi.
Wrd zabitych by syn Karny Suszena.
Bhima po pokonaniu w pojedynk tumu atakujcego go wroga
rzek do swego wonicy: O Wisoka, poprowad mj rydwan w
kierunku synw krla Dhritarasztry, abym mg zrealizowa moj
przysig i wysa ich wszystkich do krlestwa boga mierci Jamy.
Wcieke tumy wroga zaatakoway go ponownie. Wojownicy na
soniach, koniach, rydwanach, jak i piechurzy otoczyli go ze
wszystkich stron zasypujc jego rydwan potokami strza. Bhima w
jednym mgnieniu oka rozbija je w powietrzu na trzy kawaki i
opaday na ziemi. Ukazujc ca sw moc nieprzerwanym gradem
swych ostrzy dziesitkowa atakujce go oddziay wroga, ktre nie
mogc wytrzyma jego naporu zaamay si w kocu i zaczy
ucieka wygldajc jak burzowe chmury rozpraszane przez wiatr.
Bhima rzek do swego wonicy: O Wisoka, jestem bardzo
zasmucony. Krl Judhiszthira pod wpywem blu od otrzymanych
ran wycofa si z walki. Nie widz take Arduny, ktry uda si
do naszego obozu, aby zobaczy, co si dzieje z naszym krlem i
najstarszym bratem. Pozostaem sam na polu bitewnym i nawet nie
wiem, czy oni jeszcze yj. Mj smutek tym bardziej motywuje
mnie do zabijania wroga. Do koca dnia jest jeszcze daleko.
Sprawd wic moje koczany i oce, czy pozostaa mi jeszcze
wystarczajca ilo strza rnego rodzaju.
Wisoka rzek: O Bhima, nie obawiaj si, e zapasy broni,
ktre ci jeszcze pozostay, si wyczerpi. Masz jeszcze tysice
tysicy rnych strza, maczug, mieczy, wczni i lanc.
Bhima rzek: O Wisoka, strumieniami swych strza przykryj
soce i w zapadych ciemnociach pole bitewne bdzie wygldao
jak krlestwo mierci. Dzi albo usn na mym ou ze strza, albo
w pojedynk wybij do nogi wszystkie oddziay wroga. Niech dzi
bogowie, ktrzy pomagaj w realizowaniu wielkich czynw,
obdarz mnie swym bogosawiestwem. Niech wzywany przeze
mnie Arduna przybdzie na pole bitewne tak jak Indra przybywa
na wezwanie na teren ofiarny.
Po chwili doda: O Wisoka, widz uciekajce w panice tumy
wroga. Musz ucieka przed strzaami Arduny!
Wisoka rzek: O Bhima, twoje yczenie zrealizowao si! Czy
nie syszysz brzku Gandiwy? Czy nie widzisz proporca Arduny
z wielk map Hanumanem poruszajcego si midzy soniami
wroga? Jej widok przeraa nawet mnie. Spjrz jak ciciwa
Gandiwy rozbyskuje si co chwil w szarej masie wroga jak
byskawica wrd chmur i jak byszcz klejnoty o splendorze
Ksiga VIII Opowie 96 99


soca na diademie Arduny. Dostrze te jego konch Dewadatt
w kolorze biaego oboku. Spjrz na powocego komi Kryszn i
na jego soneczny dysk o mocy pioruna i brzegach ostrych jak
brzytwa, ktremu Jadawowie oddaj cze i na jego konch
Pacadanj w kolorze ksiyca i klejnot Kaustubha byszczcy na
jego piersi, jak i na zdobic go tryumfaln girland. Nie ma
adnych wtpliwoci, e to Arduna powrci na pole bitewne i
przedziera si na swym rydwanie przez dungl wroga w twoim
kierunku niszczc ich po drodze jak wichura wywoana uderzeniem
skrzyde Garudy. Twoje yczenie spenio si. Niech ten widok
wzmocni tw potg.
Bhima rzek: O Wisoka, ty pierwszy przynosisz mi t radujc
me serce wiadomo o powrocie Arduny i Kryszny na pole
bitewne. W podzikowaniu za ni przyjmij ode mnie czternacie
gsto zaludnionych wiosek, dwadziecia rydwanw i setk niewolnic.
Uradowany widokiem Arduny Bhima zacz miady sw
broni oddziay wroga nie troszczc si o wasne ycie. Siejc
spustoszenie kry wrd oddziaw wroga jak jego ojciec Wiatr.
Kaurawowie widzc jego nadprzyrodzon moc dreli z przeraenia.
Durjodhana rozkaza swym wojownikom ruszy do walki z Bhim
i go zabi, gdy jego mier przybliyaby zwycistwo. Krlowie
posuszni jego rozkazowi wznowili atak na Bhim zasypujc go ze
wszystkich stron gradem ostrzy. Otoczony przez zwarte szeregi
wroga wyglda jak ksiyc wrd gwiazd. Zabijajc swymi
ostrzami dziesi tysicy soni i dwiecie tysicy onierzy, pi
tysicy koni i dwustu wojownikw na rydwanach wyrwa si z ich
krgu jak ryba z sieci. I gdziekolwiek si obrci obcina gowy
tysicom. Durjodhana widzc te ponadludzkie wyczyny Bhimy
rzek do swego wuja: O akuni, pozbaw ycia tego wciekego
Pandaw i przyczy si do naszego zwycistwa!
akuni zbliy si do Bhimy zatrzymujc go gradem strza, na
ktre Bhima odpowiedzia swymi ostrzami. akuni w rewanu
uderzy go strzaami w lew stron piersi. Przebijajc jego zbroj
utkwiy gboko w jego ciele. Gboko zraniony Bhima wypuci
w kierunku akuniego sw mierteln strza ozdobion zotem,
jednake akuni rozbi j w powietrzu na siedem kawakw.
Rozgniewany tym Bhima sw szybk strza zniszczy jego uk.
akuni szybko uchwyci nowy uk i strzay. Dwiema strzaami
uderzy Bhim, jedn obci jego proporzec, dwiema obci jego
baldachim i czterema uderzy jego konie. Bhima w rewanu rzuci
w jego kierunku elazn wczni ozdobion zotem. Upada ona
na rydwan akuniego, ktry uchwyci j i wyrzuci z powrotem w
kierunku Bhimy uderzajc go ni w jego lewe rami. Kaurawowie
100 Mikoajewska Mahabharata


powitali ten wyczyn akuniego okrzykami radoci. Bhima nie
mogc tego znie uchwyci swj uk i swymi strzaami zabi konie
akuniego i jego wonic i obci jego proporzec. akuni
zeskoczy ze swego bezuytecznego ju rydwanu na ziemi i stan
naprzeciw Bhimy z napitym ukiem ciko dyszc, z oczami
czerwonymi z gniewu. Zasypa Bhim potokami strza, lecz Bhima
zniszczy je jeszcze w powietrzu i uderzy akuniego swymi
celnymi ostrzami. Od uderzenia tych strza akuni ciko ranny
opad omdlay na ziemi. Durjodhana widzc swego wuja w takim
stanie wcign go na swj rydwan i poraony strachem wywiz
poza zasig strza Bhimy. Oddziay Kauraww widzc ucieczk
swego krla i sami przeraeni wyczynem Bhimy zaczli w panice
ucieka. Bhima nie dajc za wygran ciga ich swymi strzaami
tak dugo, dopki nie zatrzyma ich widok nie poddajcego si
lkowi Karny i skupiwszy si wok niego gotowi na mier
skierowali ponownie sw bro przeciw wrogowi.

3. Karna masakruje oddziay Pandaww

Sandaja kontynuowa: O krlu, walczcy samotnie Karna sia
w oddziaach Pandaww straszliwe spustoszenie. Do walki z nim
ruszyli wojownicy Pandaww i otoczywszy go ze wszystkich stron
zalali go potokami swych strza. Satjaki uderzy go dwudziestoma
ostrzami, ikhandin dwudziestoma picioma, Dhrisztadjumna
siedmioma, synowie Draupadi szedziesicioma czterema,
Sahadewa siedmioma, a Nakula setk. Bhima uderzy go swymi
dziewidziesicioma prostymi strzaami. Karna miejc si dziko
odpowiedzia gradem strza uderzajc kadego z nich picioma
ostrzami. Nastpnie zniszczy uk i proporzec Satjaki i jego
samego uderzy w pier dziewicioma ostrzami. Ponc gniewem
trafi Bhim swymi trzydziestoma strzaami. Nastpnie obci
proporzec na rydwanie Sahadewy i sw strza uderzy jego
wonic i w jednym mgnieniu oka swymi strzaami pozbawi
piciu synw Draupadi ich rydwanw.
Do walki z samotnym Karn ruszyy oddziay Pacalw,
Matsjw i Czediw. Karna spala je swymi strzaami jak ogie
wysuszon traw. Obserwujcy jego walk zgromadzeni na
nieboskonie bogowie i Siddhowie byli z niego bardzo zadowoleni.
Oddziay Pandaww przeraone masakr czynion przez niego
rzuciy si do ucieczki. Oddziay Pandaww, cho w wielkiej
masie nie byy nawet w stanie spojrze w jego kierunku. Karna by
jak gra rozbijajca fale oceanu lub jak spalajcy wszystko
pomie ognia bez dymu. Nieustajcymi potokami swych strza
Ksiga VIII Opowie 96 101


ucina gowy i ramiona wroga. onierze Pandaww wielokrotnie
ponawiali swj atak, lecz zasypywani jego ostrzami szybko tracili
orientacj. Byli bezbronni wobec strza Karny, ktry grasowa
wrd nich jak wilk wrd owiec.

4. Arduna i Karna dostrzegajc si nawzajem przedzieraj si
w swoim kierunku nastawiajc swe serca na walk na mier i
ycie

Sandaja kontynuowa: O krlu, w tym samym czasie Arduna
masakrowa wojska Kauraww uwalniajc rzek krwi. Arduna
rzek do Kryszny: O Kryszna, dostrzegam wyranie proporzec
Karny i widz jak Bhima i inni wojownicy prbuj stawia mu opr.
Widz te uciekajce w przeraeniu oddziay Pacalw. Poprowad
mj rydwan w jego kierunku. Walczc z nim albo go zabij, albo
sam zgin, bo jeeli go dzi nie wyl do krlestwa Jamy, wybije on
do nogi ca nasz armi.
Kryszna poprowadzi rydwan Arduny w kierunku tej czci
pola bitewnego, gdzie walczy Karna. Powocy komi Karny
alja widzc ruch rydwanu Arduny rzek: O Karna, ten ktrego
szukae, dostrzeg ci i przedziera si w twoim kierunku ze swym
ukiem Gandiw w doni zabijajc pod drodze setki wrogw.
Widz jego rydwan cigniony przez gniade konie prowadzone
przez Kryszn. Szuka z tob walki. Wyruszmy mu naprzeciw.
Jeeli zdoasz go dzi zabi, przyniesiesz Kaurawom zwycistwo.
Arduna ponie strasznym gniewem i nic go dzi przed walk z
tob nie powstrzyma, szczeglnie gdy przypomni sobie o ranach,
ktre zadae Bhimie. Dowiedzia si take o ranach, ktre zadae
dzi Judhiszthirze, jak i jego braciom Nakuli i Sahadewie, piciu
synom Draupadi, Dhrisztadjumnie i Satjaki. Jedzie w twym
kierunku sam jeden. Nie widz nikogo, kto by chroni k jego
rydwanu i jego tyw. Szukaj zwycistwa. Ty jeden moesz
przeciwstawi sw si potdze Arduny i Kryszny. Jeste
wojownikiem rwnym Bhiszmie, Krypie, Dronie i jego synowi
Awatthamanowi. Zabij Ardun, ktry jest jak ryczcy byk lub
tygrys. Popatrz na uciekajcych przed nim onierzy Kauraww.
Tylko ty jeden moesz uwolni ich od lku. W tobie szukaj
obrony. Tylko ty jeste dla nich ucieczk.
Karna rzek: O alja, musisz by chyba w jakim niecodzien-
nym nastroju, skoro nagle zgadzasz si ze mn. Nie obawiaj si
Arduny. Znasz moj potg i umiejtnoci walki. Sam jeden
zniszcz dzisiaj ca armi Pandaww cznie z Ardun i Kryszn.
Dzi albo ja, albo oni zasn na polu bitewnym na swym ou ze
102 Mikoajewska Mahabharata


strza. Nie powrc do naszego obozu ywy, jeeli ich nie zabij.
Zwycistwo w bitwie nigdy nie jest pewne, lecz zabijajc ich lub
samemu ginc zrealizuj mj cel wojownika.
alja rzek: O Karna, wszyscy wielcy wojownicy uwaaj, e
Arduna jest nie do pokonania nawet wtedy, gdy walczy w
pojedynk. Kt wic zdoa go zniszczy teraz, gdy jest
ochraniany przez Kryszn?
Karna rzek: O alja, wiem, e na caej ziemi nie narodzi si
nigdy wojownik rwnie wielki jak Arduna. Nie lekcewa jednak
take mojej mocy. Nie zawaham si przed wyzwaniem go do walki,
cho znam jego wielko. By moe, e w walce z nim zgin i po
mojej mierci wy wszyscy zostaniecie wyniszczeni a do korzeni.
Wiem, e jego silne ramiona pokryte bliznami nigdy nie zadr w
spotkaniu z wrogiem. Zdoby wielkie umiejtnoci w posugiwaniu
si wszelkiego rodzaju broni. Jest zdecydowany i synie z
lekkoci swej doni w wypuszczaniu strza. Napinajc ciciw
swego uku wypuszcza rwnoczenie potoki celnych strza na
dystans dwch mil. Jest wojownikiem o statusie ati-rathy. Znam
wszystkie jego wielkie czyny. Wspomagany przez Kryszn nasyci
boga ognia Lasem Khandawa. Dziki temu czynowi Kryszna
uzyska swj dysk, a Arduna swj uk Gandiw, swj rydwan i
niewyczerpalne koczany. Udajc si za ycia do krlestwa Indry
pokona asurw, ktrych bogowie nie potrafili pokona i zdoby
swoj konch Dewadatt. Po oczyszczeniu swej duszy zadowoli
sw walk Najwyszego Boga iw, ktry obdarowa go swoj
broni Paupata zdoln do zniszczenia wszystkich trzech wiatw.
Rwnie inni bogowie obdarowali go sw broni. Sam jeden
pokona ca nasz armi walczc w obronie krw krla Wiraty i
zabra ubrania naszych najwikszych wojownikw na sukienki dla
lalek crki krla Wiraty.
O alja, znam ca wielko Arduny i majc odwag, aby z t
wiedz wyzwa go do walki na mier i ycie, uwaam siebie za
bardzo odwanego. Czynic tak podejmuj si najwyszego
zadania. Kt poza mn odwayby si wyzwa do walki Ardun
ochranianego przez Kryszn, ktry jest samym Narajan. W osobie
Kryszny narodzi si na ziemi sam Wisznu, ktrego sawy nie
sposb wyrazi w sowach. Podejmujc dzi walk z Ardun
zrealizuj wreszcie moje najwiksze pragnienie. Cay wszechwiat
stanie si wiadkiem naszego pojedynku. Dzi albo sam zgin,
albo przynios mier Ardunie i Krysznie.
Karna zbliy si do miejsca, gdzie sta Durjodhana i rzek: O
krlu, rozka swym oddziaom, aby ruszyy przeciw zbliajcemu
Ksiga VIII Opowie 96 103


si w naszym kierunku Ardunie. Niech si zmczy walk z nimi.
Wtedy atwiej bdzie mi go pokona.
Na rozkaz Durjodhany oddziay Kauraww ruszyy do walki z
Ardun przecinajc mu drog i zalewajc go potokami rnej
broni. Arduna odpowiedzia swymi strzaami zabijajc wielu. Ju
wkrtce nie mogli nawet spojrze w jego kierunku, gdy spala ich
strzaami jak soce koca eonu spala wszystko promieniami.
Po pokonaniu atakujcych go oddziaw Kauraww Arduna
ruszy na pomoc Bhimie, ktry walczy z zalewajcym go z
wszystkich stron oceanem wroga. Po zmuszeniu ich do ucieczki
poinformowa Bhim, e Judhiszthira yje i e lekarze oczycili
jego ciao ze strza.
W midzyczasie oddziay Kauraww odzyskay utracone
zmysy i powrciy do ataku na Ardun. Arduna pokona je
ponownie dziki zrcznym manewrom Kryszny. Kaurawowie
wielokrotnie wznawiali swj atak spowalniajc ruch ich rydwanu
w kierunku Karny, lecz w kocu masakrowani przez strzay
Arduny i maczug Bhimy zaczli ucieka wzywajc na pomoc
Karn, ktry sta si dla nich jedyn ucieczk. Nieustraszony
Karna wzywa ich, aby zaprzestali ucieczki i skupili si wok
niego, po czym z sercem nastawionym na mier Arduny zacz
przedziera si przez atakujce go oddziay Pacalw w kierunku
Arduny zabijajc wielu. Arduna ponaglany przez Kryszn ruszy
Pacalom na pomoc. Podobnie uczyni Bhima. Rze po obu
stronach bya straszliwa.

5. Bhima zabija Duhasan i wypija jego krew

Sandaja kontynuowa: O krlu, w pewnym momencie do
walki z Bhim ruszy twj syn Duhasana zasypujc go gradem
strza. Bhima odpowiedzia swymi ostrzami. Walczc zaciekle
ranili si nawzajem strzaami o potnej mocy. Bhima zniszczy
uk Duhasany i obci proporzec na jego rydwanie. Nastpnie
jedn strza trafi go w czoo, a inn obci gow jego wonicy.
Duhasana sam uchwyci lejce w donie opanowujc konie i nie
zaprzestajc wypuszczania ze swego uku potoku strza uderzy
Bhim swymi dwunastoma ostrzami i zaraz potem zasypa go
nowym gradem strza. Chcc zabi Bhim uderzy go strza o sile
pioruna ozdobion zotem i klejnotami, ostr jak promienie soca.
Bhima pod wpywem jej uderzenia upad bez zmysw na taras
swego rydwanu. Szybko jednak odzyska wiadomo i ponc
strasznym gniewem zarycza jak lew. Uchwyci w do sw
wczni i z ogromn si wyrzuci j w kierunku twego syna.
104 Mikoajewska Mahabharata


Duhasana zniszczy j w powietrzu swymi dziesicioma ostrzami
wywoujc swym czynem gony aplauz i nastpn szybk strza
uderzy Bhim gboko go ranic. Bhima uchwyci w do sw
maczug i zawoa: O niegodziwcze o podej duszy, uderzye
mnie sw strza. Sprbuj teraz wytrzyma uderzenie mej
maczugi! Jeszcze dzi bd pi twoj krew! Duhasana w
odpowiedzi rzuci w kierunku Bhimy sw wczni, lecz Bhima
zniszczy j w powietrzu wyrzucajc w kierunku Duhasany sw
straszliw maczug bdc jak sama mier. Rozpdzona maczuga
po zniszczeniu wczni uderzya Duhasan w gow i wyrzucia
go z jego rydwanu na odlego dziesiciu ukw zabijajc
rwnoczenie jego konie i rozbijajc jego rydwan na proch.
Duhasana lec na ziemi w swej zbroi w nieadzie z
oderwanymi od niej klejnotami i zniszczon girland wi si w
spazmach agonii i dra na caym ciele. Bhima patrzc na jego
drgajce ciao zacz przypomina sobie cae zo, ktre twoi
synowie wyrzdzili Pandawom. Przypomnia sobie, jak Duhasana
trzymajc ich on Draupadi za wosy przycign j przed oblicze
krlw zebranych w Gmachu Gry, cho cierpic wwczas na sw
comiesiczn przypado powinna przebywa w odosobnieniu, i
jak prbowa zedrze z niej jej jedyn okrywajc j sukni. Na
myl o tym rozpali si straszliwym gniewem, jak ogie ofiarny, w
ktry wlano oczyszczony tuszcz. Zwracajc si do Karny,
Durjodhany, Krypy, Awatthamana i Kritawarmana zawoa: O
wojownicy, brocie Duhasany, bo zaraz go zabij!
Bhima zeskoczy ze swego rydwanu skupiajc cay swj wzrok
na lecym na ziemi bezbronnym obecnie wrogu. Wycign z
pochwy swj ostry miecz i drc na caym ciele z gniewu podbieg
do niego, przygnit jego gardo sw stop, rozupa mieczem jego
pier i unoszc go w gr zacz apczywie pi jego krew.
Nastpnie rzuci go ponownie na ziemi i swym mieczem uci mu
gow. Chcc zrealizowa do koca sw przysig pi dalej jego
krew maymi ykami z wyranym smakiem. Rzucajc na niego
wcieke spojrzenia rzek: O Duhasana, twoja krew ma smak
lepszy od mleka mojej matki i wszystkich innych dostpnych na
ziemi napojw sodkich jak eliksir niemiertelnoci. Spogldajc
raz jeszcze na jego martwe ciao zamia si i rzek: O Duhasana,
co jeszcze mog dla ciebie uczyni? Twoja mier uwolnia ci od
miertelnego ucisku mych doni.
Widok Bhimy pijcego krew Duhasany wzbudzi w sercach
Kauraww przeraenie. Wielu z nich wypuszczao z doni sw
bro tracc zmysy. Ci ktrzy stali najbliej Bhimy, uciekali w
popochu prowadzeni przez brata Karny, Czitrasen, krzyczc:
Ksiga VIII Opowie 96 105


Ten przeraliwy Pandawa nie jest czowiekiem! On musi by
demonem rakszas!
Pacalowie ruszyli w pocig za uciekajcymi Kaurawami.
Ksi Pacalw, Judhamanju, uderzy Czitrasen siedmioma
ostrymi strzaami. Czitrasena zatrzyma si i w rewanu uderzy go
trzema ostrzami, a jego wonic szecioma. Judhamanju w
odpowiedzi sw jedn ostr strza ze zotymi lotkami obci mu
gow. Karna rozgniewany mierci swego brata swymi celnymi
strzaami zmusi Pacalw do ucieczki.
Tymczasem Bhima pijc dalej krew Duhasany woa
dononym gosem: O niegodziwcze, dzi pij twoj krew! Jeeli
potrafisz, sprbuj raz jeszcze obrazi nas swymi sowami woajc
bestia, bestia. Tym, ktrzy nas w ten sposb obrazili, odpacimy
tym samym. To z powodu twojej i twych braci niegodziwoci w
stosunku do nas uczynilimy wszystkie nasze straszne przysigi!
Zmoczony krwi z wasnych ran i krwi Duhasany, z twarz
czerwon od krwi woa: O wojownicy, zrealizowaem dzi moj
przysig i wypiem krew tej bestii w ludzkim ciele, Duhasany!
Wkrtce zrealizuj moj drug przysig i na polu bitewnym zo
w ofierze drug besti, Durjodhan, i zdobd nareszcie spokj!
Bdc jak w transie rycza dziko jak Indra po zabiciu Wrtry.

Napisane na podstawie fragmentw Mahbharta,
Karna Parva, Section LXXII-LXXXIII.

106 Mikoajewska Mahabharata


Opowie 97
Zachcany przez Kryszn Arduna zabija Karn
nie wiedzc, e jest on jego najstarszym bratem

1. alja skania Karn do skoncentrowania si na swym zadaniu i walce z Ardun;
2. Arduna zabija syna Karny, Wriszasen; 3. Kryszna skania Ardun do
skoncentrowania si na walce z Karn; 4. ycie Karny lub Arduny staje si w
walce Kauraww (asurw) z Pandawami (bogami) cen za zwycistwo; 5. Brahma
zapowiada mier Karny i zwycistwo Arduny; 6. Awatthaman raz jeszcze
prbuje skoni Durjodhan do pokoju; 7. Karna i Arduna walczc ze sob
neutralizuj nawzajem swe niebiaskie pociski; 8. W Awasena prbuje zabi
Ardun przybierajc form strzay w koczanie Karny; 9. Nadchodzi godzina
mierci Karny, w ktrej zapomina on jak przywoa bro Parauramy i jego rydwan
grznie ziemi; 10. Za namow Kryszny Arduna zabija Karn w sposb niegodny
wojownika; 11. Kaurawowie wracajc do swego obozu opakuj mier Karny;
12. Pandawowie celebruj mier Karny, ktra otwiera im drog do zwycistwa.

Indra rzek: O Brahma, ty sam mwie, e kady z dwch
walczcych ze sob na mier i ycie wojownikw zawsze zwycia
bez wzgldu na to, czy pokonuje przeciwnika, czy sam ginie. Ten
ktry pokonuje przeciwnika zdobywa na ziemi saw, a ten ktry
ginie, zdobywa niebo. Spenij wic moj prob i niech Arduna
pokona Karn.
Brahma z poparciem iwy rzek: O Indra, w tym pojedynku
Arduna pokona Karn, gdy to on nasyci Lasem Khandawa Ogie,
ktry jest ustami bogw i wypija tuszcz ofiarny i to on uda si za
ycia do nieba poszukujc u ciebie pomocy. To on jest wojownikiem
bogw, podczas gdy Karna jest po stronie asurw. Waciwe jest
wic to, aby Karna zosta pokonany, i eby w ten sposb zosta
zrealizowany cel bogw. Arduna jest oddany Prawdzie i Prawu i
musi zawsze zwycia wroga. Jake mogoby by inaczej, skoro
zadowoli on sw walk Najwyszego Boga iw i ma Wisznu, ktry
jest Panem Wszechwiata, za wonic swego rydwanu?
(Mahbharta, Karna Parva, Section LXXXVIII)

1. alja skania Karn do skoncentrowania si na swym
zadaniu i walce z Ardun

Sandaja kontynuowa: O krlu, po zabiciu twego syna
Duhasany jego dziesiciu braci ruszyo z wciekoci do walki z
Bhim chcc pomci jego mier. Bhima z oczami czerwonymi z
gniewu atakowany przez nich ze wszystkich stron swymi dziesi-
cioma strzaami o szerokich ostrzach wysa ich do krlestwa boga
mierci Jamy. Na ten widok oddziay Kauraww rzuciy si do
Ksiga VIII Opowie 97 107


ucieczki. Lk wdar si nawet do serca Karny. Powocy jego
komi alja dostrzegajc zmian w jego nastroju rzek: O Karna,
nie czas teraz na opakiwanie Duhasany. Skoncentruj si lepiej na
swym wasnym zadaniu i zabij Ardun. mier Duhasany i
widok Bhimy wypijajcego jego krew wprowadzi Durjodhan w
osupienie. Krypa i inni z sercami wypenionymi gniewem i
smutkiem zgromadzili si wok niego wyraajc sw trosk.
Pandawowie nie zamierzaj jednak zaprzesta ataku i prowadzeni
przez Ardun jad w twoim kierunku. Rusz im naprzeciw z ca
swoj odwag i zrealizuj swj obowizek wojownika. Durjodhana
woy na twe barki cay ciar przyniesienia Kaurawom zwy-
cistwa. Unie wic ten ciar i zabij Ardun. Zabijajc go
zdobdziesz saw, a ginc w walce z nim zdobdziesz niebo.
Uwolnij si wic od zgrozy, ktra wdara si do twego serca pod
wpywem uczynku Bhimy, zmobilizuj cay swj gniew i potg, i
rusz do walki z Pandawami .

2. Arduna zabija syna Karny, Wriszasen

Sandaja kontynuowa: O krlu, Karna pod wpywem sw
alji odzyska bojowego ducha i rozgniewany czynem Bhimy
ruszy w kierunku tego przeraliwego Pandawy, ktry masakrowa
onierzy twoich synw sw maczug. Kaurawowie po chwili
rwnie odzyskali zmysy i chcc pomci mier Duhasany
wznowili atak.
Walka Pandaww z Kaurawami rozgorzaa od nowa. Wspie-
rajcy Bhim Nakula podj walk z Wriszasen, synem Karny,
ktry po dugiej walce swymi celnymi strzaami pozbawi go koni i
rydwanu. Znajdujcy si w pobliu Arduna ruszy Nakuli na
pomoc. Wriszasena stojcy na stray przedniej Karny zbliy si
szybko do Arduny i ryczc jak lew uderzy go sw ostr strza.
Nie zaprzestajc wypuszczania strza ze swego uku ponownie
uderzy Ardun licznymi ostrzami w lewe rami, a Kryszn
uderzy dziewicioma i raz jeszcze trafi Ardun swymi
dziesicioma strzaami. Doprowadzony tym do furii Arduna,
ktry by zdolny do zabicia samego boga mierci Jamy, gdyby
stan z nim do walki, nastawi swe serce na mier syna Karny.
Zasypujc go gradem strza zawoa zwracajc si do walczcego
w tym czasie z oddziaami Pandaww Karny: O Karna, zaraz na
twych oczach zabij twego syna Wriszasen. Odpac ci w ten
sposb za mier mego syna Abhimanju, ktrego zabie
zjednoczony w tym zbrodniczym akcie z picioma innymi
wojownikami Kauraww podczas mojej nieobecnoci, gdy nie
108 Mikoajewska Mahabharata


mogem udzieli mu pomocy. Po zabiciu twego syna zabij ciebie.
Bd wic gotowy do walki ze mn na mier i ycie. Wraz z
twoj mierci wytn korzenie naszego sporu z Kaurawami, ktry
sta si tak brzemienny w skutki z powodu tego, e Durjodhana
obdarzy ci krlestwem wierzc, e to ty zdoasz mnie zabi.
Zabij ci, a Bhima po twej mierci zabije tego niegodziwca
Durjodhan, ktry poprzez zmuszenie nas do uczestnictwa w jego
oszukaczej grze w koci doprowadzi do tej przeraliwej wojny
wyniszczajcej nasz rd i ca kast wojownikw.
Arduna swymi dziesicioma strzaami uderzy Wriszasen we
wszystkie punkty witalne na jego ciele i nastpnymi strzaami
ostrymi jak brzytwa obci mu gow i ramiona. Wriszasena w
swej ozdobionej ornamentami zbroi upad na ziemi jak cite
przez piorun wielkie drzewa ala ozdobione kwiatami.
Karna na widok mierci swego syna zapon straszliwym
gniewem i z sercem wypenionym smutkiem i zdecydowaniem
ruszy w kierunku Arduny i Kryszny gotowy do walki na mier i
ycie.

3. Kryszna skania Ardun do skoncentrowania si na walce z
Karn

Sandaja kontynuowa: O krlu, Kryszna widzc rydwan
Karny przedzierajcy si w ich kierunku rzek: O Arduna, skon-
centruj ca sw uwag na walce z Karn, ktry na swym rydwanie
zaprzonym w gniade konie, z proporcem ozdobionym sznurem do
krpowania soni, pdzi w naszym kierunku wysyajc ze swego
uku cae chmury strza. Sieje popoch wrd Pacalw jak godny
lew w stadzie owiec. Jego rydwan wyposaony we wszelk bro,
ozdobiony dwoma rzdami dzwoneczkw i licznymi chorgwiami
prowadzony przez krla Madrakw o wielkiej energii wyglda jak
rydwan bogw. Czy syszysz brzk ciciwy jego uku i dwik
jego konchy? Nikt poza tob nie potrafi stawi mu skutecznego
oporu. Jeste zdolny do pokonania wszystkich ywych istot
zamieszkujcych trzy wiaty, cznie z bogami i gandharwami. Co
wicej, stane kiedy do walki z Najwyszym Bogiem iw, na
ktrego nikt nie ma odwagi nawet spojrze. Zadowolie sw
walk tego Wielkiego Boga, ktry jest rdem wszelkiej ekstazy.
Majc jego ask zabij Karn tak jak Indra zabi asur Namuczi. Z
pomoc dobrego losu zrealizuj swj cel.
Arduna rzek: O Kryszna, skoro ty, ktry jeste Panem
wszystkich wiatw, jeste ze mnie zadowolony, przeto moje
Ksiga VIII Opowie 97 109


zwycistwo jest pewne. Dzi albo zabij Karn, albo sam zgin.
Prowad wic konie na spotkanie z Karn .

4. ycie Karny lub Arduny staje si w walce Kauraww
(asurw) z Pandawami (bogami) cen za zwycistwo

Sandaj kontynuowa: O krlu, Arduna i Karna zbliyli si
do siebie na odlego strzau wyzywajc si nawzajem do
pojedynku na mier i ycie. Stojc na swych rydwanach zaprzo-
nych w gniade konie wygldali jak soce i ksiyc na niebie
budzc w sercach wszystkich obserwujcych ich ywych istot
zarwno strach jak i podziw. Wygldali podobnie, kady z nich
uzbrojony w swj uk sypicy strzay jak byskawice, mski w
swej postawie, o szerokiej piersi i ramionach, z szyj ozdobion
girlandami, z domi i stopami natartymi czerwon w kolorze past
sandaow, rwnie silne pragncy mierci przeciwnika. Wygldali
jak dwa rozjuszone sonie, dwie rozgniewane gry, dwaj bogowie
mierci lub dwie wrogie planety pojawiajce si na nocnym niebie
na koniec eonu. Obaj byli synami bogw dorwnujcymi bogom
sw energi i piknem. Obaj znali wszelkie sekrety walki,
dysponowali niebiask broni i wsawili si swymi czynami. Sw
energi dorwnywali Wisznu, a sw walk iwie.
Krlowie po obu stronach zachcali ich do pojedynku gonym
krzykiem i aplauzem. Machali nad gowami kawakami swych
ubra, bili w bbny i dli w swe konchy. W sercach wszystkich
rodzi si jednak niepokj o to, ktry z tych dwch rwnych sobie
herosw zdoa zwyciy? Losy caej bitwy zaleay od tego
pojedynku. ycie Karny lub Arduny byo cen za wygran.
Niebo i ziemia wrzao od dysput, gdy wszystkie ywe istoty
zamieszkujce wszechwiat zaczy gromadzi si na niebie i
ziemi, aby obserwowa ten pojedynek. Podzieliy si midzy sob
na dwie czci, z ktrych jedna stawiaa na Karn, a druga na
Ardun. Od tego pojedynku zaleay ju nie tylko losy bitwy, lecz
caego wszechwiata.

5. Brahma zapowiada mier Karny i zwycistwo Arduny

Sandaja kontynuowa: O krlu, Indra i Surja opowiedzieli si
po przeciwnych stronach. Indra rzek do boga soca: O Surja,
niech mj syn Arduna pokona Karn. Surja odpowiedzia: O
Indra, niech mj syn Karna zabije Ardun i swym zwycistwem
przesdzi losy tej wojny.
110 Mikoajewska Mahabharata


Indra razem z bogami uda si przed oblicze Brahmy, ktry
jadc na swym rydwanie razem z iw i duchowo odrodzonymi
staroytnymi mdrcami rwnie pojawi si na nieboskonie chcc
obserwowa pojedynek tych dwch herosw. Indra rzek: O
Brahma, ty sam mwie, e kady z dwch walczcych ze sob na
mier i ycie wojownikw zawsze zwycia bez wzgldu na to,
czy pokonuje przeciwnika, czy sam ginie. Ten, ktry pokonuje
przeciwnika, zdobywa na ziemi saw, a ten, ktry ginie, zdobywa
niebo. Spenij wic moj prob i niech Arduna pokona Karn.
Brahma z poparciem iwy rzek: O Indra, w tym pojedynku
Arduna pokona Karn, gdy to on nasyci Lasem Khandawa
Ogie, ktry jest ustami bogw i wypija tuszcz ofiarny i to on
uda si za ycia do nieba poszukujc u ciebie pomocy. To on jest
wojownikiem bogw, podczas gdy Karna jest po stronie asurw.
Waciwe jest wic to, aby Karna zosta pokonany, i eby w ten
sposb zosta zrealizowany cel bogw. Arduna jest oddany
Prawdzie i Prawu i musi zawsze zwycia wroga. Jake mogoby
by inaczej, skoro zadowoli on sw walk Najwyszego Boga
iw i ma Wisznu, ktry jest Panem Wszechwiata, za wonic
swego rydwanu? Arduna jest wyposaony w ogromn si umysu,
silne ramiona, zdoby umiejtno posugiwania si wszelk broni
i zgromadzi zasugi pynce z ascezy. Musi wic zwyciy
realizujc w ten sposb cele bogw.
Brahma kontynuowa: O Indra, Arduna dziki swej wielkoci
przekracza granice zarwno zego jak i dobrego losu, i gdy
podejmuje walk, wielkie zniszczenie ywych istot ma miejsce.
Gdy Arduna i Kryszna popadaj w gniew, nie licz si z niczym.
To oni s Stwrcami wszystkich rzeczy rzeczywistych i
nierzeczywistych. Oni s par staroytnych riszich, Nar i Narajan.
Nie istnieje nic, co by miao nad nimi wadz. To oni rzdz
wszystkim i bdc wolni od lku niszcz kadego wroga. Ani w
niebie, ani wrd ludzi nie ma nikogo, kto byby im rwny.
Wszystkie trzy wiaty cznie z niebiaskimi mdrcami, wszyscy
bogowie i wszystkie ywe istoty id za nimi. Cay wszechwiat
istnieje w konsekwencji ich potgi.
Karna umierajc w pojedynku ze zwyciskim Ardun
zdobdzie najwysze regiony ekstazy. Stanie si rwny bogom
Wasu i marutusom i obok Drony i Bhiszmy stanie si dla niebian
przedmiotem czci.
Indra wysucha z najwyszym szacunkiem tych sw Brahmy
wypowiadanych z przyzwoleniem iwy i rzek do zgromadzonych
ywych istot: O ywe istoty, syszaycie co powiedzieli ci dwaj
wielcy bogowie majcy na uwadze dobro caego wszechwiata.
Ksiga VIII Opowie 97 111


Niech stanie si tak jak mwi. Obserwujcie wic pojedynek tych
dwch herosw z radosnymi sercami.
Niebianie przywitali sowa Indry aplauzem i obsypywali pola
Kurukszetry kwiatami. Bogowie, demony, apsary i gandharwowie
z radosnymi sercami czekali na rozpoczcie tego pojedynku, od
ktrego wyniku zaleay losy caego wszechwiata.

6. Awatthaman raz jeszcze prbuje skoni Durjodhan do
pokoju

Sandaja kontynuowa: O krlu, Karna i Arduna gotowi do
walki stali naprzeciw siebie na swych rydwanach cignionych
przez gniade ogiery otoczeni przez wojownikw obu stron, ktrzy
zbliali si do nich dmc w swe konchy. Proporce na rydwanach
Karny i Arduny wyglday rwnie wspaniale jak ukazujce si na
niebie w momencie rozpadu caego wszechwiata dwie planety,
Rahu i Ketu. One pierwsze rzuciy si do walki ze sob. Sznur do
krpowania soni na proporcu Karny wyglda jak jadowity w
lub jak uk Indry. Wielka mapa Hanuman na proporcu Arduny z
otwart paszcz budzia groz swymi zbami. Rwnie trudno byo
na ni spojrze jak na soce. Pragnc walki zeskoczya z proporca
Arduny i wskoczya na proporzec Karny uderzajc swymi zbami
i pazurami znajdujcy si tam sznur, ktry jak ptla w doniach
Jamy lub Waruny owin si wok jej szyi prbujc zamkn si
w miertelnym ucisku. Zaprzone do rydwanw Arduny i
Karny gniade konie ray, a prowadzcy je Kryszna i alja rzucali
na siebie nawzajem gniewne spojrzenia. Kryszna pokona alj w
tej walce na spojrzenia, a Arduna pokona Karn.
Karna rzek do swego wonicy: O alja, powiedz mi, co
uczynisz, jeeli Arduna mnie zabije? alja rzek: O Karna, jeeli
tak si stanie, ja sam zabij Ardun i Kryszn.
Podobne pytanie Arduna zada Krysznie. Kryszna rzek z
umiechem: O Arduna, prdzej soce upadnie na ziemi, ziemia
rozpadnie si na tysic kawakw lub wystygnie ogie ni Karna
zdoa ci zabi! Gdyby jednak tak si stao, nastpi zniszczenie
caego wszechwiata i ja sam zabij Karn i alj.
Arduna umiechn si rwnie syszc te sowa i rzek: O
Kryszna, majc ciebie za swego wonic sw potg przerastam
Karn zjednoczonego z alj. Jeszcze dzi ony Karny zostan
wdowami. W swych snach widz ju zapewne zbliajce si
nieszczcie. Nie potrafi ju powstrzyma mego gniewu, ktry
rodzi si we mnie na wspomnienie caego za, ktre Karna nam
wyrzdzi. Nie mog zapomnie widoku naszej ony Draupadi
112 Mikoajewska Mahabharata


cignionej za wosy przed oblicze starszyzny naszego rodu
zgromadzonej w Gmachu Gry i obraliwych sw Karny pod jej i
naszym adresem. Jeszcze dzi zobaczysz Karn upadajcego na
ziemi jak obsypane kwiatami drzewo wyrwane przez sonia.
Zabijajc go przynios Pandawom zwycistwo. Jeszcze dzi bd
mg uciszy bl matki Abhimanju, Subhadry, jak i bl naszej
matki Kunti informujc j o mierci jednego z jego zabjcw.
Jeszcze dzi bd mg osuszy zy Draupadi i zanie dobr
wiadomo Krlowi Prawa.
Gdy Arduna z Karn zbliyli si do siebie wysyajc ze swych
ukw pierwsze strzay, oddziay Pandaww i Kauraww rwnie
wznowiy walk masakrujc si nawzajem. Walczyli ze sob jak w
dawnych czasach bogowie z demonami asurami. Od gstego
deszczu strza Arduny i Karny pole bitewne pokryy ciemnoci.
Walczcy ze sob wojownicy nie mogc si ju duej dostrzec
skupiali si wok Arduny i Karny, ktrzy blokujc si nawzajem
jak silny wiatr zachodni z wschodnim owietlali pole bitewne jak
dwa soca koca eonu palce swymi ostrymi promieniami cay
wszechwiat. Gdy zaczli ucieka zabijani w ogromnej iloci
strzaami Arduny i Karny, ci dwaj herosi swymi potnymi
gosami nawoywali, aby zaniechali ucieczki. Oddziay Pandaww
i Kauraww wygldajc jak gromadzce si wok soca chmury
burzowe odpowiedziay biciem w bbny, dciem w konchy i
bojowymi okrzykami. Wkrtce jednak ponownie rzuciy si do
ucieczki masakrowane potokami strza Arduny i Karny.
Awatthaman zbliy si do Durjodhany i rzek: O krlu, czy
nie do zniszczenia przyniosa ta wojna? Zaprzesta zabijania i
zawrzyj pokj z Pandawami, dopki jeszcze cz z nas pozostaje
przy yciu i rzd krlestwem Bharatw dzielc wadz z
Pandawami. Arduna zgodzi si na pokj. Kryszna rwnie nie
chce tej wojny. Judhiszthira zgodzi si rwnie, bo on zawsze
czyni to, co jest dobre dla wszystkich ywych istot. Bhima z kolei i
bliniacy, Nakula i Sahadewa, zawsze podaj za wol swego
najstarszego brata. Pokj przyniesie korzyci wszystkim ywym
istotom, o ktrych dobro, jak zawsze twierdzie, si troszczysz.
Pozwl, aby krlowie, ktrzy pozostaj jeszcze przy yciu, mogli
powrci do domu. Pozwl swym oddziaom na zaprzestanie walki.
Znasz doskonale wszystkie wielkie czyny Arduny. Nawet Indra
nie zdoa mu dorwna. Gdy zostanie zawarty pokj, Arduna,
mimo swej potgi, bdzie zawsze sucha moich bramiskich sw
i podporzdkuje si twoim krlewskim rozkazom. Posuchaj wic
moich przyjaznych sw. Jeeli zgodzisz si na pokj, sprbuj
rwnie skoni do pokoju Karn powoujc si na twoje sowa.
Ksiga VIII Opowie 97 113


Istniej cztery sposoby pozyskiwania przyjaci: po pierwsze,
poprzez odwoywanie si do ich przyjaznej natury; po drugie,
poprzez pojednanie; po trzecie, dziki bogactwu; po czwarte
poprzez podporzdkowanie. Pandawowie s z natury przyjani,
wystarczy pogbi ich przyja przez pojednanie. Uczy tak, jak
ci mwi.
Durjodhana rozwaa przez chwil sowa Awatthamana w
swym umyle i rzek: O braminie, sowa wypowiedziane przez
Bhim po zabiciu Duhasany gboko zraniy moje serce. Sam je
syszae. Jak moliwy jest pokj, skoro pady takie sowa?
Rwnie Arduna walczc z Karn nie zaniecha walki z nim tak
jak burza, ktra cichnie napotkawszy na swej drodze gr Meru.
Ponadto, po wszystkich moich zych uczynkach Pandawowie
nigdy nie zdoaj odbudowa swego zaufania do mnie. Sam
widzisz, e sprawy zaszy za daleko i nie mog ju zaprzesta tej
wojny. Wierz ponadto w to, e jeszcze dzi j wygramy. Karna
zabije Ardun, ktry jest zmczony caodzienn walk .

7. Karna i Arduna walczc ze sob neutralizuj nawzajem
swe niebiaskie pociski

Sandaja kontynuowa: O krlu, twj syn Durjodhana zdecy-
dowany na prowadzenie tej wojny do koca, zawoa: O
wojownicy, ruszajcie ponownie do walki z wrogiem!
Tymczasem Arduna i Karna przy akompaniamencie bbnw i
konch zasypywali si dalej gradem swych strza. Brzk uwalnianej
ciciwy, dwik uderzenia ich palcw i stukot k ich rydwanw
da si sysze nawet w najbardziej odlegych punktach pola bitew-
nego. Obaj dorwnujcy Indrze sw odwag i potni jak Indra
atakowali si nawzajem sw broni o mocy pioruna. Ich pojedynek
wzbudza groz w sercach obserwujcych ich onierzy, ktrzy
sekundowali im gonymi okrzykami.
Arduna i Karna zarzucali si nawzajem rnego rodzaju
strzaami i pociskami. Karna uderzy Ardun swymi dziesicioma
ostrzami, a Arduna w rewanu trafi go dziesicioma strzaami w
sam rodek piersi. Nastpnie rzucajc na Karn gniewne spojrzenia
zacz wysya w jego kierunku ze swego uku Gandiwy ca seri
rnych rodzajw strza ostrych jak brzytwa, o gowicach w
ksztacie pksiyca lub ucha dzika, lecz Karna niszczy je
wszystkie jeszcze w powietrzu, gdy leciay ku niemu jak chmara
ptakw w kierunku korony drzewa. Rozgniewany tym Arduna
wysa w kierunku Karny ognisty pocisk, od ktrego potgi nawet
jego wasne ciao zdawao si pon. Pocisk ten cignc za sob
114 Mikoajewska Mahabharata


ogniste pomienie przecina powietrze syczc jak poncy las
bambusowy. Karna widzc ten zbliajcy si do niego ognisty
pocisk zneutralizowa go szybko swym wodnistym pociskiem
Waruny. W jednym mgnieniu oka cae niebo pokryo si gstymi
chmurami powodujc ciemnoci i zalewajc pole bitewne potokami
deszczu. Zanim caa ziemia utona w potopie, Arduna rozwia te
chmury przywoujc swj niebiaski pocisk Wajawja. Nastpnie
oddajc cze Gandiwie przywoa niebiask bro Indry. Pocisk
ten uwolni tysice strza rnego rodzaju, ktre uderzyy Karn
we wszystkie jego czonki, trafiay w jego rydwan, konie i
proporzec.
Doprowadzony tym do wciekoci Karna broczc krwi z
otrzymanych ran przywoa sw niebiask bro Bhargawa.
Uwolnione z tego pocisku strzay zneutralizoway bro Arduny
kadc rwnoczenie trupem setki kontynuujcych walk onierzy
Pandaww. Oddziay Pacalw i Somakw zasypay Karn w
rewanu gradem swych ostrzy, lecz Karna miejc si Ardunie i
Krysznie prosto w twarz niszczy te strzay swoimi strzaami i z
pomoc swej niebiaskiej broni powodowa wrd nich straszliw
rze. Kaurawowie mylc, e Karna odnis zwycistwo krzyczeli
z radoci wychwalajc jego imi.
Tymczasem Bhima widzc jak Karna zneutralizowa swym
niebiaskim pociskiem pocisk Arduny i nie mogc powstrzyma
swego gniewu zbliy si do Arduny i zawoa: O Arduna, jak
moesz pozwala na to, aby Karna na twoich oczach masakrowa
oddziay Pacalw? Jak moesz pozostawa wobec tego obojtny?
Czyby zapomnia ju o jego sowach wypowiadanych pod
naszym adresem i pod adresem naszej ony Draupadi? Przypomnij
je sobie i zabij tego niegodziwca! Nie czas na wahanie si! Zabij
go z tym samym zdecydowaniem, jak zabijae wszystkie ywe
istoty zamieszkujce Las Khandawa, aby nasyci nim Ogie.
Kryszna widzc, e Karna swymi strzaami niszczy strzay
Arduny rzek: O Arduna, c si stao, e pozwalasz na to, aby
Karna niszczy twoj bro? Dlaczego sprawiasz rado oddziaom
Kauraww, ktre sekundujc Karnie krzycz z radoci. Zabij go z
tym samym zdecydowaniem, z ktrym z eonu na eon zabijasz tych,
ktrzy pogryli si w ciemnociach, jak i wszystkich przeraliwych
wojownikw i asurw napczniaych od pychy. We ode mnie mj
dysk Sudarana o brzegach ostrych jak brzytwa i obetnij mu gow
tak jak Indra obci gow swego wroga Namuczi swym piorunem.
Zabij go i wszystkich jego zwolennikw z t sam koncentracj, z
ktr wyzwae do walki iw, gdy przybra form myliwego i po
zabiciu go oddaj Krlowi Prawa we wadanie ca ziemi otoczon
Ksiga VIII Opowie 97 115


oceanami, pen miast, wiosek i bogactwa, o powierzchni oczysz-
czonej ze wszystkich jej wrogw. Uczy tak jak mwi i swym
czynem zdobd niemierteln saw!
Suchajc tych sw Bhimy i Kryszny Arduna nastawi swe
serce na mier Karny przypominajc sobie o swych przysigach i
celu, z ktrym narodzi si na ziemi. Rzek: O Kryszna, za zgod
twoj, iwy, Brahmy i braminw zniszcz Karn przywoujc
najpotniejsz niebiask bro.
Arduna oddajc honory Brahmie przywoa bro Brahmy,
ktrej mona uy jedynie dziki sile umysu, lecz Karna
zneutralizowa j swoj broni Brahmy. Na ten widok Bhima
ponc gniewem zawoa: O Arduna, ludzie mwi, e jeste
mistrzem w uyciu niebiaskiej broni. Przywoaj wic inn bro o
podobnej mocy. Arduna ze skupieniem wypowiedzia odpowied-
nie mantry przywoujc inn niebiask bro Brahmy. Z Gandiwy
wyspay si tysice strza gronych jak jadowite we i ostrych jak
soneczne promienie i w jednej sekundzie przykryy cakowicie
rydwan Karny. Rwnoczenie tysice wczni, toporkw wojen-
nych i inne rodzaje broni uwalniane z niebiaskiego pocisku siay
pogrom w oddziaach Kauraww. Karna w rewanu zasypa
Ardun i Kryszn gradem swych ostrzy, ktre opaday na nich z
gonym wistem. Swymi strzaami dosign rwnie Bhim i
zrani wielu onierzy Pandaww. Arduna kipic gniewem
wypuci ze swego uku osiemnacie gronych strza. Jedn trafi
proporzec Karny, czterema alj, a trzema Karn. Pozostaymi
dziesicioma uderzy znajdujcego si w ich zasigu ksicia
Sabhapati ubranego w zot zbroj obcinajc mu gow i ramiona,
zabijajc rwnie jego konie i wonic. Nie zaprzestajc wysyania
strza ze swego uku uderzy Karn kolejno trzema, omioma,
dwunastoma i czterema ostrzami i nastpnie kierujc potoki swych
strza na walczce oddziay Kauraww zabi cztery setki soni,
omiuset wojownikw na rydwanach, tysic koni i ich jedcw i
osiem tysicy piechurw. Masakrowani przez strzay Arduny
onierze Kauraww zaczli woa: O Karna, zabij tego syna
Pandu, zanim zdoa nas wszystkich zabi. Ponaglany w ten
sposb Karna wystrzeli tysice swych strza zabijajc na miejscu
ogromn liczb onierzy Pandaww. Arduna i Karna kontynu-
owali sw walk zasypujc si swymi strzaami i niszczc
nawzajem swe wojska przy pomocy swej niebiaskiej broni.
W midzyczasie na pole bitewne powrci Judhiszthira w swej
zotej zbroi z ciaem oczyszczonym przez medykw ze strza, i
zbliy si do miejsca, gdzie Arduna walczy z Karn. Na widok
Krla Prawa wygldajcego jak wschodzcy ponownie ksiyc,
116 Mikoajewska Mahabharata


ktry zdoa si uwolni ze szczk poykajcego go demona Rahu,
wszystkie ywe istoty uniosy si radoci.
Karna i Arduna kontynuowali walk obserwowan przez
widzw zgromadzonych zarwno na niebie jak i ziemi zalewajc
si potokami strza. Nagle nacigana z wielk si przez Ardun
ciciwa jego uku pka. Karna wykorzystujc ten moment uderzy
go setk swych maych, ostrych strza z lotkami zrobionymi z pir
rnych ptakw, a Kryszn szedziesicioma. Nastpnie ponownie
uderzy Ardun omioma strzaami i zasypujc Bhim gradem
swych ostrzy zrani go tysicami z nich. Nie przerywajc walki
jedn strza trafi w proporzec Arduny i tysicami innych
zasypa podajcych za nim Somakw, ktrzy odpowiedzieli
potokami swych ostrzy zakrywajc nimi Karn tak jak chmury
zakrywaj soce. Karna jednak szybko zneutralizowa ich bro
masakrujc ich swymi strzaami. onierze Kauraww powitali
wyczyn Karny aplauzem sdzc, e zabi Ardun i Kryszn
przynoszc im zwycistwo. Jednake Arduna naoy szybko na
swj uk now ciciw i neutralizujc strzay Karny spowodowa
ciemno chmurami swych strza siejc pogrom w oddziaach
Kauraww. W tych chmurach strza nawet ptaki nie potrafiy si
porusza. Z gonym miechem uderzy alj dziesicioma
strzaami, a Karn kolejno dwunastoma i nastpnie siedmioma.
Zalany krwi ze swych ran Karna wyglda rwnie przeraajco
jak Rudra wykonujcy swj straszliwy taniec na terenie kremacji
zwok w poudnie lub w przeddzie powszechnego zniszczenia.
Karna nie zaprzestawa jednak walki i w rewanu uderzy Ardun
trzema strzaami i innymi picioma przypominajcymi jadowite
we uderzy Kryszn. Te pi strza uderzyo Kryszn z ogromn
si i po przebiciu jego zbroi wbio si gboko w ziemi i po
kpieli w podziemnych wodach Bhogawati powrcio do Karny.
Te pi strza byo faktycznie picioma wami, ktre stay po
stronie szukajcego zemsty na Ardunie Awaseny, syna wa
Takaki, ktrego matk Arduna zabi podczas poaru Lasu
Khandawa. Arduna patrzc na rany zadane Krysznie przez te pi
ww, ktre przybray form strza, zapon gniewem i swymi
dziesicioma strzaami o szerokich ostrzach przeci kadego z
nich na trzy kawaki. Nastpnie wysyajc ze swego uku ogniste
ostrza uderzy nimi Karn we wszystkie jego czonki. Gboko
zraniony Karna zadra z blu z trudnoci utrzymujc si na
nogach, podczas gdy poncy gniewem Arduna przykry swymi
strzaami cae niebo zabijajc nimi dwa tysice wojownikw
prowadzonych przez Durjodhan, ktrzy ochraniali Karn. Pod
naciskiem strza Arduny ci, co zostali przy yciu, zaczli w panice
Ksiga VIII Opowie 97 117


ucieka. Tymczasem Karna odzyska zmysy i nie zwaajc na
ucieczk ochraniajcych go Kauraww z nieustraszonym sercem
ruszy ponownie do walki z Ardun.

8. W Awasena prbuje zabi Ardun przybierajc form
strzay w koczanie Karny

Sandaja kontynuowa: O krlu, oddziay Kauraww ustawiy
si w bezpiecznej odlegoci obserwujc Ardun wysyajcego ze
swego uku strzay ogniste jak byskawice. Nieustraszony Karna
przywoa sw niebiask bro, ktr otrzyma od Parauramy
neutralizujc bro Arduny i uderzajc go licznymi ostrzami.
Walka Karny z Ardun stawaa si coraz bardziej przeraliwa.
Wykonujc rne zrczne manewry uderzali si nawzajem swymi
strzaami tak jak walczce ze sob sonie uderzaj si swymi kami.
Raz Karna, innym razem Arduna zdawa si zyskiwa przewag.
Przestrze midzy niebem i ziemi wypeniona ich strzaami znika
przykrywajc oddziay walczcych gst sieci strza. Z nieba i
ziemi dochodziy odgosy aplauzu raz pod adresem Karny, innym
razem pod adresem Arduny. Zgromadzone na nieboskonie boskie
nimfy apsary ochadzay walczcych wachlarzami z lici palmo-
wych i poleway ich wod o zapachu drzewa sandaowego. Indra i
Surja swymi domi delikatnie ocierali z potu ich twarze.
W miar jak walka stawaa si coraz bardziej zagorzaa i
ziemia zaamywaa si pod ciarem walczcych, z jej gbi
wyskoczy na powierzchni w Awasena, syn Takaki, ktry
schowa si tam po poarze Lasu Khandawa. Od dawna poszu-
kiwa zemsty na Ardunie, ktry podczas poaru zabi jego matk.
Gdy z wielk szybkoci wyskoczy z podziemi, dostrzeg Ardun
walczcego z Karn i mylc, e wreszcie nadarza si okazja na
realizacj zemsty wskoczy do koczanu Karny i bez jego wiedzy,
dziki mocy swej jogi, ukry si w jednej z jego strza, ktrej
Karna od dawna oddawa cze chcc ni zabi Ardun. W tym
samym momencie Karna z ciaem zalanym krwi z otrzymanych
ran i nieomal tracc nadziej, e zdoa pokona Ardun, nastawi
swe serce na uycie tej strzay. Naoy j na ciciw swego uku z
zamiarem ucicia gowy Arduny.
alja widzc t strza rzek: O Karna, wybierz inne ostrze, bo
tym nie zdoasz zabi Arduny. Karna odpowiedzia: O alja,
taki wojownik jak ja nigdy nie zmienia swego zamiaru.
Gdy wypuszczona z uku Karny strzaa leciaa w kierunku
Arduny jak ognisty pocisk, z nieba sypay si meteory i waliy
pioruny i da si sysze gony jk Indry i innych stranikw
118 Mikoajewska Mahabharata


wiata. Kryszna widzc t przeraliw strza w ktrej ukry si
Awasena lecc z wielk szybkoci w kierunku Arduny, sw
stop przycisn rydwan Arduny powodujc, e pogry si w
ziemi o cay okie. W tym samym czasie cignce go konie o
maci w kolorze wiata ksiyca zgiy swe nogi w kolanach i
pooyy si na ziemi.
Ten niezwyky wyczyn Kryszny zosta powitany gonym
aplauzem i z nieboskonu posypa si na niego deszcz kwiatw.
Dziki temu wyczynowi wypuszczona z uku Karny wowa
strzaa zrzucia jedynie z gowy Arduny czczony na ziemi i w
niebie diadem zdobicy jego gow. Ten kosztowny diadem zosta
zrobiony przez Samo-Stwarzajcego-Si dla Indry, aby wzbudza
lk w jego wrogach i sprzyja temu, kto go nosi. Indra obdarowa
nim Ardun, gdy wyrusza do walki z wrogami bogw. Tego
diademu nie mg zniszczy nawet sam Rudra, Kubera i Indra.
Zniszczy go dopiero Karna przy pomocy swej wowej strzay.
Faktycznie to w Awasena o niegodziwej naturze ukrywajc si
w tej strzale zrzuci go z gowy Arduny na ziemi powodujc, e
rozbi si na drobne kawaki. Arduna jednak nawet si nie
poruszy. Przykry gow biaym suknem wygldajc jak onieona
gra Udaja owietlona socem.
W Awasena nie by zadowolony, e udao mu si jedynie
zrzuci na ziemi diadem Arduny. Chcia ponownie wej w
strza Karny i pomci mier swej matki mierci Arduny.
Zbliy si wic do Karny, ktry go nie zna i rzek: O Karna,
schowaem si w twojej strzale i to mnie wypucie ze swego uku
w kierunku Arduny. Nie mogem jednak obci mu gowy, bo ty
sam nie wiedziae nic o mojej obecnoci. Wystrzel mnie jeszcze
raz, gdy schowam si w twej strzale, w peni wiadomy, e tam
jestem. Karna rzek: O wu, powiedz mi, kim jeste i dlaczego o
to prosisz? Awasena rzek: O Karna, jestem Awasena i od
dawna szukam zemsty na Ardunie, ktry zabi moj matk. Ju
dawno bym go zabi, gdyby Indra go nie chroni. Nie odmawiaj
mej probie. Wystrzel mnie jeszcze raz. Przysigam, e tym razem
go zabij. Karna odpowiedzia: O wu, w walce polegam tylko
na wasnej sile i nigdy nie pragnem zwycistwa zdobytego dziki
pomocy kogo innego. Poza tym, nigdy nie uywam dwa razy tej
samej strzay.
Awasena nie mogc znie odmowy Karny sam wyrzuci si
w kierunku Arduny przybrawszy form strzay. Kryszna widzc
go, jak si zblia, rzek: O Arduna, zabij tego wrogiego wobec
ciebie wa, ktry leci w twoim kierunku wiecc jak meteor.
Arduna zapyta: O Kryszna, kim jest ten w? Kryszna
Ksiga VIII Opowie 97 119


odpowiedzia: O Arduna, jest to syn Takaki, Awasena, ktrego
matk zabie karmic Ogie Lasem Khandawa. Przyszed a tutaj
szukajc zemsty i chcc twej mierci. Arduna zabi go przy
pomocy szeciu ostrzy. Gdy jego martwe ciao upado na ziemi,
Kryszna uchwyci cigle ugrzzy w ziemi rydwan Arduny i
postawi go ponownie koami na powierzchni ziemi.

9. Nadchodzi godzina mierci Karny, w ktrej zapomina on jak
przywoa bro Parauramy i jego rydwan grznie ziemi

Sandaja kontynuowa: O krlu, w czasie gdy Kryszna
wyciga zanurzony w ziemi rydwan Arduny, Karna rzucajc na
Ardun wrogie spojrzenia uderzy Kryszn swymi dziesicioma
strzaami z lotkami z pawich pir. Arduna w rewanu uderzy go
dwunastoma strzaami z gowic w ksztacie ucha dzika i jedn
strza gron jak trucizna wa, ktre przebiy zbroj Karny
zatrzymujc na chwil jego oddech i pijc jego krew zakopay si
w ziemi pomazane krwi a po lotki. Karna ponc gniewem jak
uderzony kijem w i miejc si dziko uderzy Kryszn dwu-
nastoma strzaami, a Ardun dziewidziesicioma dziewicioma.
Arduna nie mogc znie tej radoci wroga znajc wszystkie
yciowe punkty na ciele czowieka uderzy go w nie najpierw setk,
a zaraz potem dziewidziesicioma strzaami. Karna zadra od
ich uderzenia jak gra od uderze pioruna. Na ziemi opada jego
ozdobiona klejnotami korona i kolczyki trafione strzaami Arduny.
Nastpnymi ostrzami Arduna zdar z Karny jego kosztown zbroj
rozbijajc j na drobne kawaki i kolejnymi strzaami o wielkiej
energii uderzy go powodujc jego miertelny bl. Karna z ciaem
pokrytym krwi wyglda jak gra pokryta strumieniami
zabarwionymi czerwonym mineraem. Arduna nie zaprzestawa
wypuszczania strza ze swego uku Gandiwy i uderza Karn w
pier licznymi strzaami o zotych lotkach wykutymi w elazie,
ktre byy jak narzdzie samej mierci.
Karna odczuwajc straszliwy bl i apic z trudem oddech
wypuci z doni swj uk potny jak uk iwy. Arduna, ktry
nigdy nie schodzi ze cieki Prawa, zaprzesta wysyania strza ze
swego uku, gdy nie chcia go zabija w momencie, gdy nie mg
si broni. Widzc jego wahanie Kryszna rzek: O Arduna,
czyby zapomnia o grzechach Karny? Mdrzec nigdy nie darowuje
ycia swemu wrogowi, bez wzgldu na to w jakiej znalaz si on
sytuacji. Nie tra czasu i zabij Karn, ktry jest wielkim herosem i
twoim zacitym wrogiem. Jak tylko odzyska wiadomo zaatakuje
ci z tak sam si jak poprzednio. Zabij go tak jak Indra zabi asur
Namuczi. Arduna rzek: O Kryszna, niech tak si stanie. Oddajc
120 Mikoajewska Mahabharata


w mylach cze Krysznie zasypa Karn gradem swych ostrzy
przykrywajc nimi jego rydwan i wszystkie punkty przestrzeni.
Szeroka pier Karny zalana krwi i pokryta strzaami o gowicy w
ksztacie zba cielcia wygldaa jak pokryte kwieciem drzewo
aoka lub gra pokryta lasem drzew sandaowych.
Mimo tego deszczu strza Arduny, Karna po chwili odzyska
zmysy, ponownie uchwyci swj uk i niszczc w powietrzu
strzay Arduny uderzy go i Kryszn szecioma gronymi ostrza-
mi. Arduna odpowiedzia potokami strza. W tym momencie
Karna ujrza, e zbliya si do niego Kala (Czas), bo wybia
godzina jego mierci, aby przypomnie mu o przeklestwie
bramina. Rzeka: O Karna, ziemia pochania twj rydwan. I
faktycznie w tej godzinie jego mierci mantry potrzebne do przy-
woania niebiaskiej broni, ktr otrzyma w darze od Parauramy,
ucieky mu z pamici, i jego rydwan zacz pogra si w ziemi
unieruchomiony jak wite drzewo obsypane kwiatami ochraniane
podwyszonym tarasem zrobionym z ziemi. Karna widzc, e
kltwy rzucone na niego przez braminw realizuj si, popad w
melancholi. Nie potrafic znie tego spadajcego na niego
nieszczcia i uderzany przez celne strzay Arduny zacz uala
si na prawo mwic: Mdrcy powiadaj, e prawo ochrania
tych, ktrzy s prawi. Jednake musi to by kamstwem, skoro
moja prawo niszczy mnie, zamiast mnie ochrania .

10. Za namow Kryszny Arduna zabija Karn w sposb
niegodny wojownika

Sandaja kontynuowa: O krlu, Karna uderzany przez strzay
Arduny we wszystkie yciowe punkty na swym ciele sta si
obojtny wobec swych czynw. Trzymajc cigle w doniach swj
uk uderzy Kryszn w rami swymi trzema strzaami, a Ardun
trafi siedmioma. Arduna odpowiedzia siedmioma ognistymi
ostrzami, ktre przeszyy ciao Karny i upady na ziemi. Karna
drc od ich uderzenia zmobilizowa cae swe siy i odzyskujc z
wielkim trudem rwnowag przywoa niebiask bro Brahmy.
Arduna w odpowiedzi przywoa sw niebiask bro Aindr.
Uruchomione przez ni potne potoki strza zaleway Karn i jego
unieruchomiony w ziemi rydwan. Kryszna widzc, e Karna zdoa
je zneutralizowa sw broni rzek: O Arduna, uyj przeciw
Karnie swej niebiaskiej broni Brahmy. Arduna postpi zgodnie
z rad Kryszny i zasypa Karn gradem strza. Karna odpowiedzia
seri ostrych strza o ogromnej energii i przy ich pomocy zerwa z
uku Arduny ciciw. Arduna szybko zaoy na swj uk now
ciciw, lecz Karna przeci j ponownie. Uczyni tak a
Ksiga VIII Opowie 97 121


jedenacie razy. Arduna jednake naprawia swj uk, bo mia a
sto zapasowych ciciw, o czym Karna nie wiedzia, i czyni to tak
szybko, e Karna nie mg rozrni, czy ciciwa jest zerwana,
czy te nie. Walczc ze sob dokonywali niezwykych wyczynw
wykazujc si ca swoj odwag i walecznoci. Kryszna widzc
jak bro Karny neutralizuje bro Arduny rzek raz jeszcze: O
Arduna, nie wahaj si, zbli si do Karny przywoujc jeszcze
potniejsz niebiask bro.
Arduna przywoa bro wygldajc jak ogie, gron jak
trucizna wa, tward jak diament i wystrzeli j w kierunku Karny.
W tym samym czasie Karna zeskoczy na ziemi ze swego
rydwanu i uchwyciwszy koo, ktre pogryo si w ziemi,
prbowa je wycign. Cign z tak sia, e ziemia, ktra nie
chciaa wypuci go ze swego ucisku, uniosa si caa razem ze
swymi wyspami, wodami, grami i lasami na wysoko czterech
palcw.
Karna ze zami gniewu w oczach zawoa do zbliajcego si
do jego unieruchomionego rydwanu Arduny: O Arduna, zaczekaj,
a wycign z ziemi lewe koo mego rydwanu, ktre w niej ugrzzo.
Nie uderzaj mnie w tym momencie swymi strzaami, gdy tak
zachowuje si jedynie tchrz! Stoisz przede mn na swoim
rydwanie, podczas gdy ja saby i bezbronny stoj na ziemi. Jeste
szlachetnie urodzony i znany ze swej odwagi i prawoci w caym
wszechwiecie. Znasz te reguy uczciwej walki. Mam zaufanie do
twojej i Kryszny prawoci i dlatego moje serce jest wolne od lku.
Kryszna rzek: O Karna, nagle przypomniae sobie o prawoci!
Jest powszechnie znane, e ci ktrzy s nikczemni, gdy spotyka ich
nieszczcie, wini za to zy los, a nie swe wasne ze uczynki. Czy
zapomniae ju o tym, jak razem z Durjodhan i Duhasan si
zmusilicie Draupadi, aby ubrana w jedn sukni stana przez
obliczem zebranych w Gmachu Gry krlw? Kpie sobie z niej,
crki i ony krlw, gdy staa w tym publicznym miejscu gry
skpo ubrana krwawic od swej comiesicznej przypadoci. Jako
wtedy zapomniae o prawoci. I gdzie podziewaa si twoja
prawo, gdy bez zmruenia oka patrzye na to jak akuni, dziki
oszustwu, pokonuje w grze w koci Krla Prawa? Gdzie si
podziewaa twoja prawo, gdy patrzc z przyjemnoci na to, co
si dziao, woae do ony Pandaww: O Draupadi, twoi
mowie znaleli si na samym dnie wiecznego pieka. Wybierz
sobie lepiej innego ma. Gdzie podziewaa si twoja prawo,
gdy razem z innymi wojownikami uczestniczye w zabjstwie
Abhimanju? Teraz, gdy boisz si o swe ycie, odwoujesz si nagle
do prawoci. Nie uda ci si jednak uciec z yciem. Pandawowie
122 Mikoajewska Mahabharata


odzyskaj swe krlestwo, dziki swej walecznoci tak jak krl
Nala, ktrego Puszkara pozbawi krlestwa grajc z nim w koci, i
ktry uwolni si od swej zachannoci i odzyska krlestwo dziki
sile wasnych ramion i pomocy przyjaci (zob.: Mahabharata, ks.
III, opow. 21). Prawi Pandawowie zniszcz wszystkich synw
krla Dhritarasztry i ich sprzymierzecw.
Karna zawstydzony sowami Kryszny opuci gow i nie
powiedzia nic. Unis ponownie swj uk i zala Ardun z
Kryszn potokami strza.
Kryszna rzek do Arduny: O Arduna, przywoaj sw
niebiask bro i zabij Karn.
Arduna zapon strasznym gniewem na wspomnienie tego,
jak Karna potraktowa ich on Draupadi w Gmachu Gry.
Pomienie ognia zdaway si emanowa ze wszystkich porw jego
skry. Przedstawia sob niezwyky i wspaniay widok. Karna
widzc go w takiej formie przywoa niebiask bro Brahmy i raz
jeszcze sprbowa desperacko wycign z ziemi swj rydwan.
Arduna przywoa rwnie niebiask bro Brahmy neutralizujc
bro Karny. Nastpnie przywoa sw inn niebiask bro
wyposaon w energi Agni. Karna zneutralizowa j gaszc
wywoany ni poar niebiask broni Waruny. W rezultacie
uycia tej broni gste chmury pokryy niebo pograjc pole
bitewne w ciemnociach. Arduna rozproszy te chmury sw
niebiask broni Wajawja.
Karna gorco pragnc mierci Arduny wyj ze swego koczanu
przeraliw strza ponc jak ogie. Gdy naoy j na ciciw
swego uku, zadraa caa ziemia. Zacz wia silny, porywisty wiatr
przynoszc ze sob kamienie. Wszystkie punkty przestrzeni pokry
kurz. Zgromadzeni na nieboskonie niebianie zaczli zawodzi z
alu. Pandawowie widzc t strza w doni Karny zaczli krzycze
z rozpaczy. Ta straszliwa strzaa o mocy pioruna Indry uderzya
Ardun w pier penetrujc jego ciao jak jadowity w mrowisko.
Gboko zraniony Arduna zachwia si na nogach, jego uchwyt
rozluni si i a jego uk Gandiwa wypad mu z doni. Wyglda jak
gra podczas trzsienia ziemi. Karna widzc go w takim stanie
zeskoczy na ziemi, aby raz jeszcze sprbowa wycign swj
ugrzzy w niej rydwan, jednake nie zdoa tego uczyni mimo swej
wielkiej siy, bo taki by wyrok losu.
W midzyczasie Arduna odzyska zmysy. Kryszna rzek: O
Arduna, utnij gow swego wroga, zanim wsidzie z powrotem do
swego rydwanu.
Arduna wyj ze swego koczanu ognist strza o zotych
lotkach majc wasnoci ognia ofiarnego karmionego wlewanym
Ksiga VIII Opowie 97 123


do tuszczem i obci ni proporzec Karny ze sznurem do
krpowania sonia ozdobiony zotem i drogimi kamieniami, ktrego
widok zwyk budzi odwag w sercach Kauraww i strach w
sercach wroga. Widok upadajcego na ziemi proporca Karny zabi
w sercach Kauraww nadziej na zwycistwo i powitali jego upadek
aosnym jkiem. Arduna wyj wwczas ze swego koczanu
przeraliw strza Andalika gron jak narzdzie samej mierci, o
gowicy szerokiej jak dwie zoone donie i o mocy pioruna Indry,
uku iwy i dysku Narajany, zdoln do zniszczenia caego
wszechwiata cznie z bogami i demonami. Wszystkie istoty
ruchome i nieruchome zadray na widok tej straszliwej broni w
doni Arduny. Zgromadzeni na nieboskonie riszi krzyczeli: Niech
bdzie we wszechwiecie pokj!
Arduna naoywszy na ciciw swego uku t straszliw
strza odda jej cze mwic: O strzao, w imi mojej prawoci
zniszcz ciao i serce mojego wroga. Uczy to biorc pod uwag
moje ascetyczne praktyki, posuszestwo starszynie i branie pod
uwag rad innych. I wypuci ze swego uku t ognist strza o
skutecznoci rwnej rytuaom spisanym w Atharwawedzie przez
proroka Angirasa, ktrej uderzenia nawet sama mier nie potra-
fiaby wytrzyma, i ktra lecc w kierunku Karny szamoccego si
z ugrzzym w ziemi koem rydwanu owietlaa swym blaskiem
wszystkie punkty przestrzeni. Arduna uderzy ni Karn tak jak
Indra uderzy swym piorunem Wrtr i czczona przez niego
witymi mantrami strzaa Andalika ucia gow Karny. Gowa
trzeciego naczelnego dowdcy Kauraww o splendorze soca
upada na ziemi wygldajc jak soneczny dysk opady z gr Asta.
Rwnoczenie upado na ziemi broczce krwi ciao wygldajc
jak gra pokryta strumieniami zabarwionymi czerwonym mineraem.
Z martwego ciaa Karny unioso si w kierunku nieba wiato i
poczyo si z popoudniowym socem. Widziao je rwnoczenie
wielu wojownikw.
Na widok martwego ciaa Karny Arduna i Kryszna zadli w
swe konchy. Zawtroway im konchy celebrujcych mier Karny
wojownikw Pandaww. Z sercami penymi radoci otoczyli
Ardun ze wszystkich stron krzyczc, ciskajc si nawzajem,
taczc i wymachujc nad gowami kawakami swych ubra.
mier przysza do Karny po poudniu, gdy soce zbliao si
ju do wzgrz Asta. Jego leca na ziemi odcita strza Arduny
gowa wygldaa rwnie piknie jak szczyt gry odcitej przez
piorun lub jak wygaszone po zakoczeniu rytuau ofiarnego
palenisko lub jak popoudniowe soce. Karna-Soce po
wypaleniu armii wroga swymi strzaami zamiast promieni zosta w
124 Mikoajewska Mahabharata


kocu zmuszony przez Ardun-Czas do zajcia na zachodzie. Tak
jak zachodzce soce zabiera ze sob wszystkie swoje promienie,
tak Karna wraz ze swoim ostatnim oddechem zabra ze sob
wszystkie tkwice w jego ciele strzay Arduny. Pikna gowa
Karny, ktry swymi czynami dorwnywa krlowi bogw Indrze,
lec na ziemi wygldaa jak odcity od swej odygi kwiat lotosu.

11. Kaurawowie wracajc do swego obozu opakuj mier
Karny

Sandaja kontynuowa: O krlu, Kaurawowie widzc martwe
i zakrwawione ciao Karny lece na ziemi poraeni strachem
rozbiegali si w popochu we wszystkich kierunkach rzucajc
przeraone spojrzenia na widoczny z daleka proporzec Arduny.
Wielu wojownikw gromadzio si jednak wok Karny chcc
zobaczy i odda cze temu upademu herosowi. alja oszoomiony
tym, co si stao, ruszy na rydwanie Karny pozbawionym
proporca, ktry po mierci Karny ziemia wypucia ze swego
ucisku, w kierunku Durjodhany, ktry na wie o tym wielkim
nieszczciu nie mg powstrzyma ez i sycza jak w. alja
rzek: O Durjodhana, twoja armia wyglda jakby ju znalaza si
w krlestwie boga mierci Jamy. Nigdy dotychczas Arduna z
Karn nie byli rwnie zdeterminowani i nigdy ich walka nie bya
rwnie zacita i przeraliwa. Karna bez litoci dziesitkowa
oddziay Pandaww i bez lku ruszy do walki z Ardun i
Kryszn. Los by jednake po stronie Arduny. Los wyranie
ochrania Pandaww, a nas osabia i wyniszcza. Po naszej stronie
zgino wielu wspaniaych wojownikw dorwnujcych sw odwag
Kuberze, Indrze, Jamie i Warunie, ktrzy uchodzili za nie do
pokonania i ktrzy nie wahali si odda ycia w walce o twoj
spraw. Nie rozpaczaj jednak, bo czowiek jest bezsilny wobec
wyrokw losu i nie zawsze wygrana jest po jego stronie.
Gdy Durjodhana sucha sw alji, nie mg powstrzyma si
od mylenia o swych podych czynach i nie potrafi uwolni si od
swojej rozpaczy.
Po mierci Karny walki toczyy si dalej, bo soce, cho
przekroczyo poudnie, nie schowao si jeszcze za wzgrza Asta i
siedemnasty dzie bitwy jeszcze si nie skoczy. Durjodhana
patrzc na niedobitki swej armii pozbawione dowdcy i uciekajce
w przeraeniu we wszystkich kierunkach bolenie wzdychajc
rzek do swego wonicy: O Suta, poprowad moje konie na tyy
mojej armii. Gdy bd walczy na tyach, Arduna nie zdoa
dotrze do mnie. Walczmy dalej, abym mg mierci naszych
wrogw spaci Karnie mj dug.
Ksiga VIII Opowie 97 125


Na rozkaz Durjodhany do walki ruszyo dwadziecia pi
tysicy onierzy piechoty napotykajc na opr Dhrisztadjumny i
Bhimy. Bhima ponc straszliwym gniewem zeskoczy ze swego
rydwanu i miady ich sw potn maczug tak dugo, a zabi
cae dwadziecia pi tysicy. W tym samym czasie Arduna
walczy z oddziaem wojownikw na rydwanach powodujc w
kocu ich ucieczk, a Nakula, Sahadewa i Satjaki walczyli z
akunim dziesitkujc jego oddziay kawalerii i soni. ikhandin i
piciu synw Draupadi po zabiciu wielu wrogw dli tryumfalnie
w swe konchy cigajc uciekajcych.
Durjodhana nie mogc zatrzyma swej uciekajcej armii sam
ruszy przeciw wrogom wyzywajc ich wszystkich do walki tak
jak niegdy asura Wali wyzwa do walki wszystkich bogw.
Zjednoczeni razem herosi Pandaww zasypali go potokami rnej
broni. Durjodhana walczc sam jeden z t mas wroga swymi
strzaami niszczy ich bro i zabija ich tysice wykazujc si
wielk odwag. Rwnoczenie widzc swych uciekajcych
onierzy woa za nimi: O wojownicy, nie widz na ziemi takiego
miejsca, gdzie moglibycie si ukry przed strzaami Pandaww.
C wic wam przyjdzie z ucieczki? Powrcie do walki. Oddziay
Pandaww s przetrzebione przez nasze strzay, a Arduna z
Kryszn s zmczeni i wyczerpani od otrzymanych ran. Gdy
pozostaniecie na polu bitewnym, cigle moemy wygra, a gdy
bdziecie ucieka, niegodziwi Pandawowie na pewno wybij nas
do nogi. Dla wojownika mier w walce jest najlepsza i jest drog
prowadzc wprost do nieba. Ten kto umrze w walce, zdobdzie w
nagrod wieczn ekstaz. Bg mierci nie oszczdza ani herosw,
ani tchrzy. Czy nie lepiej wic umrze mierci bohatera? Nie
porzucajcie swego obowizku wojownika, gdy nie ma lepszej
drogi do nieba ni droga wojownika. Walczcie i zdobywajcie
niebo! Gos twego syna nie mia jednak zamierzonego efektu i
niedobitki armii twych synw nie zaprzestay ucieczki.
alja syszc jak Durjodhana daremnie prbuje zatrzyma sw
uciekajc armi i widzc na jego twarzy lk i rozpacz, zbliy si
do niego i rzek: O krlu, soce chyli si ju ku zachodowi,
wycofaj wic swe wojska do obozu i pozwl im odpocz. Nie
zapominaj, e to ty sam jeste przyczyn tej wojny i caego tego
zniszczenia!
W drodze do obozu Durjodhana nieomal tracc swe zmysy
opakiwa mier Karny powtarzajc jego imi. Syn Drony jak i
pozostali przy yciu krlowie prbowali go uspokoi i spogldajc
na cigle widoczny proporzec Arduny przygotowywali si na
mier. Wracajce do obozu niedobitki Kauraww w zniszczonych
126 Mikoajewska Mahabharata


zbrojach i pokryci krwi wygldali jak kurtyzany wystrojone w
swe szkaratne suknie.
Pozostawione na polu bitewnym martwe ciao heroicznego
Karny, cho przebite licznymi strzaami i opywajce krwi,
wygldao rwnie wspaniale jak zachodzce soce. Mimo mierci
nie opucio go jego pikno. Ozdobione licznymi ornamentami
wygldao jak potne drzewo ozdobione swymi rozgazieniami
lub jak gra czystego zota lub jak wygasy ogie ugaszony
potokiem strza Arduny. Zawsze nagradzajcy swych wielbicieli
bg soca Surja po dotkniciu ciaa Karny swymi wysuszajcymi
krew promieniami przybra ze smutku szkaratny kolor i uda si w
kierunku oceanu, jakby pragnc oczyci si kpiel. Widzc t
wdrwk soca zgromadzeni licznie na nieboskonie niebianie i
riszi rwnie powrcili do swych zwykych miejsc pobytu
wychwalajc walk Arduny z Karn, ktrej byli wiadkami.
Podobnie uczyniy wszystkie inne zgromadzone na polach
Kurukszetry ywe istoty.
Karna po wypaleniu wrogich dywizji ogniem swych strza
uciszony przez energi Arduny opuci razem ze swymi synami
ten wiat zabierajc ze sob sw wielk chwa, ktr zdoby
swoj walk. By on dla innych, jak speniajce wszystkie
pragnienia drzewo Kalpa zamieszkae przez roje ptakw. Zawsze
dawa i nigdy nie odmawia spenienia czyjego yczenia. By
prawy i zawsze uwaa si za prawego czowieka. Zawsze by
gotowy do oddania braminom caego swego majtku. By
potnym i wspaniaym wojownikiem na rydwanie i zabity na polu
bitewnym uda si wprost do nieba zabierajc razem ze sob
wszelk nadziej Kauraww na wygran. Gdy pad martwy na
ziemi, rzeki w osupieniu przestay pyn, soce poblado,
planeta Merkury, syn Somy, przybrawszy kolor ognia porusza si
po niebie na skos, firmament rozpoowi si, ziemia huczaa, wia
huraganowy wiatr, horyzont pokry si ogniem i dymem, oceany
wyy, gry dray, Jupiter zasmucony przez konstelacj Rohini
przybra kolor ksiyca, wszystkie punkty przestrzeni pony, z
nieba sypay si meteory i z wszystkich stron dochodziy
przeraone krzyki ywych istot.

12. Pandawowie celebruj mier Karny, ktra otwiera im
drog do zwycistwa

Sandaja kontynuowa: O krlu, tymczasem Arduna po
zabiciu Karny byszcza sw energi jak Indra po zabiciu Wrtry.
Rne ywe istoty gromadziy si wok niego gratulujc jemu i
Krysznie zwycistwa nad Karn. Arduna i Kryszna wkraczajc do
Ksiga VIII Opowie 97 127


swego obozu wygldali jak Indra i Wisznu przybywajcy na rytua
ofiarny. Wszyscy bogowie, riszi, gandharwowie, ludzie, jakszowie
i wielcy nagowie wychwalali ich w swych sowach yczc im
penego zwycistwa.
Kryszna rzek do Arduny: O Arduna, zabijajc Karn jeste
jak Indra, ktry zabi Wrtr swym piorunem. Ludzie bd mwi o
mierci Wrtry i Karny na jednym oddechu. A teraz udaj si do
namiotu Judhiszthiry i sam mu powiedz, e zabie Karn spacajc
w ten sposb swj dug. Judhiszthira pojawi si na moment na
polu bitewnym w czasie, gdy walczye z Karna, lecz cierpic
cigle straszliwy bl od otrzymanych ran by zmuszony wycofa
si ponownie do swego namiotu.
Arduna z Kryszn udali si wic do namiotu Krla Prawa,
gdzie zastali go lecego na swym ou ze zota. Dostrzegajc ich
rado powsta z oa, uciska ich i poprosi Kryszn, aby opowie-
dzia mu ze wszystkimi szczegami o walce Arduny z Karn i o
mierci Karny. Kryszna speni jego prob, po czym rzek: O
Krlu Prawa, wyrokiem dobrego losu Karna zgin w walce z
Ardun. Dzi ziemia pia krew tego niegodziwca, ktry na oczach
zebranych krlw upokarza i kpi sobie z waszej niewinnej ony
Draupadi, ktr ty sam przegrae w koci. Usn dzi na ziemi na
swym ou ze strza. Czy wic dalej to, co naley uczyni i we
we wadanie ca ziemi oczyszczon z wroga i wadaj ni z
waciw sobie trosk cieszc si wszystkim tym, co ma do
zaoferowania.
Judhiszthira po wysuchaniu sw Kryszny odda mu nalen
cze wypowiadajc sowa chway. Rzek: O Kryszna, nic
dziwnego, e Arduna zdoa dokona czynw ponadludzkich,
skoro mia ciebie za swego wonic.
Nastpnie Krl Prawa uchwyci prawe rami Kryszny
ozdobione klejnotami Angada i rzek: O Arduna, O Kryszna,
Narada wyjani mi kiedy, e wy dwaj jestecie Nar i Narajan,
par najstarszych i najlepszych z wszystkich riszich, ktrzy
dziaaj na rzecz utrzymania na ziemi prawoci. Rwnie Wjasa
wielokrotnie mi o tym opowiada. O Kryszna, dziki twemu
wpywowi Arduna zniszczy wszystkich naszych potnych
wrogw. Od momentu gdy zgodzie si zosta wonic jego
rydwanu spodziewamy si zwycistwa, a nie przegranej.
Krl Prawa wsiad do swojego rydwanu i w otoczeniu swych
oddziaw rozmawiajc z Kryszn i Ardun ruszy na pole
bitewne, aby przyjrze si pokrytym ciaami zabitych polom
Kurukszetry, zobaczy martwe ciao Karny i odda nalen temu
herosowi cze. Martwe ciao Karny z setkami tkwicych w nim
128 Mikoajewska Mahabharata


strza Arduny owietlono tysicem lamp kamforowych. Patrzc
na nie Judhiszthira z trudem mg uwierzy w mier tego
wielkiego herosa. Gratulujc Ardunie i Krysznie sukcesu w
pokonaniu wroga rzek: O Kryszna, dzisiaj razem z moimi brami
staem si krlem caej ziemi dziki temu, e ty sam jeste naszym
obroc i panem. Po mierci Karny Kaurawowie nie zdoaj ju
opanowa swego lku i rozpaczy. Dzi wic dziki twej asce
zrealizowalimy nasz cel i bdziemy mogli usn spokojnie
dzisiejszej nocy.
Patrzc na martwe ciaa Karny i jego synw Krl Prawa czu,
e ponownie si narodzi. Jego bracia i wszyscy wielcy wojownicy
walczcy po ich stronie gromadzili si wok niego oddajc mu
nalen krlowi cze. W drodze powrotnej do swego obozu w
swych mowach wychwalali rwnie Ardun i Kryszn.
Gdy Sandaja zakoczy swe opowiadanie, suchajcy go krl
Hastinapury, Dhritarasztra, upad omdlay ze swego tronu na
posadzk paacu. Towarzyszca mu jego ona Gandhari opakujca
mier Karny rwnie utracia zmysy. Sandaja i Widura pod-
nieli ich prbujc ich uspokoi. Siedzieli na swym tronie bez
sowa pogreni w melancholii. Kady, kto sucha opowieci o tej
straszliwej bitwie na polach Kurukszetry i o pojedynku midzy
Ardun i Karn tak jakby uczestniczy w ofierze i zdobywa owoc
pyncy z wykonania wielkiego ofiarnego rytuau. Mdrcy mwi,
e Wisznu jest tym Czowiekiem-Ofiar, ktrego wychwala hymn
Rigwedy Purua-Skta, podobnie jak Agni, Wiatr, Soma i Surja i
inni bogowie. Dlatego ten, kto bez zej woli wysucha recytacji
Karny Parvy, zdobdzie wszelki rodzaj szczcia, gdy zadowoli
tym Wisznu, Brahm i iw. Bramini, ktrzy j recytuj zdobywaj
owoc rwny studiowaniu Wed, wojownicy si i zwycistwo w
walce, kupcy bogactwo, a szudrowie uwalniaj si od chorb.
Wisznu jest wieczny i to On jest wychwalany w tej ksidze
Mahabharaty i dlatego ten, kto sucha lub recytuje sowa tej ksigi
zdobywa owoc rwny temu, ktry zdobywa ten, kto przez cay rok
obdarowuje braminw mlecznymi krowami z cieltkami.

Napisane na podstawie fragmentw Mahbharta,
Karna Parva, Section LXXXIV-XCVI.

You might also like