You are on page 1of 29

Wojciech Eichelberger

Zdradzony
przez ojca

1
Spis treci
Od Autora - 3
Od Wydawcy - 3
Smutna historia Maego Chopca - 3
O ojcu, ktry nie da rady - 6
Spadek po ojcu - 8
Zniszcz ci - 8
Matka jest waniejsza od ciebie - 9
Podziwiaj mnie - 9
Nie chc ci - 10
Manowce inicjacji - 11
Strategie przetrwania - 13
Wieczne dziecko, czyli zostaj z mam - 14
Don Juan, czyli boj si tej jednej - 14
Playboy, czyli wol si bawi ni si ba - 15
Uzurpator, czyli zby si tylko nie wydao - 16
Inkwizytor, czyli to wszystko przez ni - 16
Macho, czyli im ona gorsza, tym ja lepszy - 18
Gej, czyli niech jaki mczyzna mnie pokocha - 19
Wyznawca, czyli to Bg jest moim ojcem - 20
Mnich, czyli zostaj sam - 21
Gniew matki - 22
Gniew wyparty - 23
Gniew nadopiekuczoci - 23
Gniew wprost - 24
Odchodzenie od matki - 24
Jak pomc synowi 26

2
Od Autora
Motywacj do napisania tej ksiki jest ch przyjcia z pomoc mczyznom, mnie samego nie
wyczajc.
Losom mczyzn przygldam si od lat z perspektywy gabinetu psychoterapeuty, ale jestem
pewien, ze dziki temu dostrzegam lepiej to, co dzieje si dzi z mczyznami w ogle.
W wyniku gwatownych zmian w naszej kulturze i obyczajowoci, mczyni s nie mniej
zagubieni i przecieni ni kobiety. W ksice mwi o niektrych przyczynach tego zagubienia, z
ktrych najwaniejsz jest zaamanie procesu przekazu pozytywnego wzorca mskoci pomidzy
ojcem a synem.
Nie jest to ksika napisana przeciwko kobietom. Coraz czstsza nieobecno ojcw w
rodzinach to fakt dokonany, przed ktrym matki s stawiane i musz jako sobie z tym po radzie. Z
pewnoci radz sobie najlepiej, jak mog Naley im si hod i wdziczno za to, ze bior na siebie
odpowiedzialno za porzuconych synw, ratujc im ycie i umoliwiajc psychiczne przetrwanie.
Niestety, mimo najwikszych stara i najlepszych chci, nie s w stanie zastpi synom ojcw.
Ta ksika nie zostaa napisana przeciwko komukolwiek. Jej celem jest ostrzeenie przed
negatywnymi psychologicznymi i obyczajowymi konsekwencjami nieobecnoci ojca w rodzi nie
Mam nadziej, ze okae si ona pomocna zarwno mczyznom, ktrzy chc lepiej zrozumie
siebie, jak i kobietom, ktre chc lepiej zrozumie mczyzn.
Wojciech Eichelbcrger
Od Wydawcy
We wrzeniu 1997r, wkrtce po ukazaniu si Kobiety bez winy i wstydu", Autor zacz pisa
ksik o mczyznach i mskoci Jestem peen podziwu dla Jego umiejtnoci ujcia w zwizej i
uporzdkowanej formie tak szerokiej wiedzy na ten temat.
Dziki tej ksice poznaem wiele doniosych i gbokich prawd. Nie, ktre z nich przeczuwaem
wczeniej w gbi duszy, ale wiele byo dla mnie istotnym i nowym odkryciem Pewne
przedstawione tu stwierdzenia dopiero po duszym czasie zaczem odnosi do siebie.
Odkrywanie prawdy na swj temat moe by bolesne - choby, dlatego, ze nie pozwala pozosta
bezczynnie w wygrzanym miejscu w yciu Autor udziela wyranych rad pozwalajcych wyruszy w
drog ku zmianom I daje nadziej, e warto.
Czytanie tej ksiki jest jakby suchaniem intymnej rozmowy mczyzn o sobie i swoich
problemach Tym atwiej wczu si w jej atmosfer, ze Autor, piszc o mczyznach, uywa
zaskakujco gboko wnikajcej w serce formy my".
Zapraszam do lektury drugiego tomu trylogii: Kobieta, Mczyzna Czekamy na tom trzeci
Marek Rycko

Smutna historia Maego Chopca


Poniszy scenariusz przedstawia uproszczony przebieg wydarze w yciu chopca, opuszczonego
przez ojca i w konsekwencji uzalenionego od matki Wielu mczyznom obraz, ktry krel, wyda
si jednostronny i negatywny, ale obawiam si, ze wikszo uzna go za niewinny i agodny Nie
wszyscy opuszczeni przez ojca chopcy uzaleniaj si od matki - inne wersje zakoczenia tej
historii znajduj si w dalszych czciach ksiki.
Trudno powiedzie, jak wielu synw jest zdradzonych przez ojcw, ale gdy przyjrzymy si temu,
co jest udziaem chopcw w ich dorosym yciu, dojdziemy do wniosku, ze dowiadczenie bycia
zdradzonym przez ojca staje si, niestety, coraz bardziej powszechne.
Ojcowie chc mie synw, wic gdy brzuch przyszej matki, cho troch uronie, niecierpliwie
domagaj si badania USG, zby na ekranie monitora zobaczy, co tez ich dziecko ma midzy

3
nogami Wybucha wielka rado, gdy okazuje si, ze narodzi si chopiec Prawd mwic, nie
wiadomo, dlaczego ta rado wybucha Ojcowie powinni przecie wiedzie, ze ycie mczyzny me
jest sielank Mimo to ciesz si - z przyzwyczajenia czy z nawyku.
Chopiec przychodzi na wiat Ojciec idzie si upi, zby podkreli fakt, ze staa si rzecz
nadzwyczajna, a mama jest zachwycona i dumna, bo ma poczucie, ze spenia swj obowizek
Ojciec Chopca sam by kiedy chopcem zdradzonym przez ojca, wychowywanym gwnie
przez kobiety, i nie wie, jak zajmowa si synem. Pamitajmy, wic, czytajc dalej t opowie, e
wszystko, co zostanie powiedziane o Chopcu, dotyczy te jego ojca - a zapewne te ojca jego ojca.
Skoro ojciec Chopca zosta zdradzony przez swego ojca, to nie wystarcza mu na dugo zapau,
eby troszczy si o syna. Ma poczucie, e speni swoj rol, podzc go i ewentualnie
dopilnowujc, by mg w miar bezpiecznie si urodzi.
Wkrtce zaczyna by zniecierpliwiony tym, e Chopiec jest malutki, bezradny, e tak bardzo
potrzebuje matki i w niczym nie przypomina chopca oprcz tego, e ma siusiaka. Je, robi w
pieluchy i nie daje spa po nocach. Ojciec Chopca nie widzi w tym wszystkim dla siebie miejsca i
zaczyna si odsuwa, uznajc, e kiedy przyjdzie czas, by nawiza kontakt z synem. I tutaj
popenia pierwszy bd - nie pamita, jak sam, bdc maym chopcem, pragn kontaktu z ojcem.
Nie pamita, jak bardzo potrzebowa obecnoci ojca - jako symbolicznej obietnicy, e kiedy kto
pomoe mu odej od matki.
W efekcie May Chopiec, patrzc z perspektywy koyski, na tle sufitu widzi jedynie zachwycone
twarze kobiet.
Potem rnie si dzieje. W smutnym scenariuszu bywa tak, e ojciec znika po paru tygodniach, a
w jeszcze smutniejszym, e nie byo go ju wtedy, gdy Chopiec pojawi si na wiecie. Nawet w
radosnych wersjach wydarze ojciec jest prawie nieobecny przez pierwszy rok. Pojawia si on w
polu widzenia Maego Chopca mniej wicej wtedy, gdy ten stawia pierwsze samodzielne kroki i
zaczyna mwi pierwsze sowa.
Kiedy ycie Chopca wkracza w bardzo wan faz, pierwszych prb rozlunienia
symbiotycznego zwizku z matk, ojciec przydaby si bardzo, bo odczenie si od matki jest
przedsiwziciem trudnym.
Jeli Chopiec ma w tym okresie ojca pod bokiem, moe przey co niepowtarzalnego. Mama
stawia go na ziemi, a ojciec, stojc kilka krokw dalej, mwi: No, chod do mnie, chod do mnie,
chod do mnie!" Wtedy May Chopiec po raz pierwszy odrywa si od mamy, by wyruszy zupenie
samodzielnie w t niezmierzon przestrze midzy matk a ojcem. W kocu, po dugich jak
wieczno sekundach, dociera do kresu tej niebezpiecznej podry - do ojca. Zalicza swj pierwszy
sukces, robi pierwszy krok ku mskoci. W tym innym, mskim wiecie czeka na niego ojciec,
ktry radonie chwyta go w ramiona i unosi w gr jak bohatera!
Jeli ojca nie ma, w dowiadczeniu Chopca powstaje kolejna, bardzo powana luka. Na domiar
zego brak ojca w tym okresie sprawia, e Chopiec zaczyna by bardziej ni dotd nadopiekuczo
traktowany przez matk. Uczy si chodzi, przewraca si, zbiera siniaki, obija sobie gow. Gdyby
ojciec by w pobliu, lepiej by to rozumia. Pozwoliby mu dowiadczy ryzyka i blu, uczy
odpornoci, wytrzymaoci, by w przyszoci nie ulega matczynej panice, gdy si przewrci lub
uderzy. Mama, ktra nigdy nie bya chopcem, nie zawsze rozumie, jakie to dla syna wane. Czsto
niepotrzebnie biegnie z krzykiem na pomoc i za bardzo przeywa kady jego upadek. Niewiadomie
uczy Chopca, e wiat jest niebezpieczny, a on sam bardzo kruchy. Wyjcie z domu moe mu si
kiedy wyda zbyt ryzykowne. Uzna, e najbezpieczniej bdzie pozosta w pobliu mamy.
Jeli ojciec jeszcze nie odszed, to z pewnoci jest bardzo zapracowany. Zapewne sens swego
ycia widzi przede wszystkim w zabieganiu o reputacj i sukces, bowiem nie jest mu znane
gbokie uczucie satysfakcji, pynce z kontaktu z ludmi. Sam wychowywany przez matk, ciotki i
babki, teraz w gbi duszy obawia si kobiet. Przeczuwa, e nie potrafi si od nich skutecznie
odgranicza i podwiadomie boi si, e go pochon, e utknie w kobiecej atmosferze ciepa i
bezpieczestwa i nie bdzie mia ju siy wyruszy w wiat. Trzyma si, wic z daleka od kobiet,
unikajc bliskich, intymnych i trwaych zwizkw. Nie zdaje sobie sprawy, e taki sam los szykuje

4
swojemu synowi.
Tymczasem matka, opuszczona przez partnera, jest coraz bardziej przemczona,
zniecierpliwiona i rozalona. Robi, co moe, zby jak najsilniej zwiza ze sob syna i przy okazji
odebra go ojcu. Nosi w sobie pokady gniewu, ktry dotyczy ojca, ale ktry pod jego nieobecno
atwo przelewa si na dziecko.
Matka niewiadomie kastruje psychicznie Maego Chopca, pozbawiajc go okazji do
ksztatowania w sobie podstawowych atrybutw mskoci zaufania do siebie, odwagi, odpornoci,
sprawnoci, umiejtnoci odnajdywania si w grupie rwienikw i walczenia o swoj pozycj. W
trosce o bezpieczestwo synka, ktry jest przecie jej skarbem", nie pozwala mu wychodzi na
podwrko, bo si pobrudzi, spoci lub przezibi, nie pozwala bawi si z kolegami, bo nauczy si
brzydkich sw albo co sobie zrobi.
Brak kontaktu z grup rwienikw to w dowiadczeniu Maego Chopca kolejna ogromna luka,
ktra bdzie hamowa proces oddzielania si od matki i ograniczy jego kontakt ze wiatem. Z
pomoc ojca Chopiec mgby zdobywa i poznawa ten wiat, aby kiedy poczu si w nim jak w
domu.
Nadchodzi moment, gdy synek powinien pj do przedszkola. Ale May Chopiec ma ogromne
trudnoci w zaakceptowaniu tego miejsca, bo matka staa si dla niego zbyt wana Pozostawanie na
kilka godzin w obcym otoczeniu, bez moliwoci kontaktowania si z ni, budzi lk nie do
przeycia Przedszkole jest wyzwaniem ponad siy Pozbawiony oparcia w ojcu i po raz pierwszy w
yciu opuszczony przez matk, musi stawi czoo grupie rozwrzeszczanych dzieci i obcym
dorosym.
Mona powiedzie, ze najgorsze juz si stao. Przez pierwsze 3-4 lata powstaje wewntrzna
matryca, ktra spenia wan funkcj w pniejszym yciu dziecka. Porzdkuje ona jego
dowiadczenia i tworzy gotowo do okrelonej ich interpretacji Zaczyna si proces dojrzewania,
tworzy si osobowo i zwizane z ni poczucie ja, Jeli zostanie ono zbudowane na
chybotliwym fundamencie, to ten brak stabilnoci bdzie musia by kompensowany w dalszym
procesie budowy.
Chopiec przechodzi kryzys przedszkolny, bo mama, pomimo jego protestw i rozpaczy, nie
moe zabra go do domu.
Chopiec dorasta. Pozbawiony moliwoci przebywania z dwojgiem rodzicw na raz, niewiele
wie o tym, kim dla mczyzny jest kobieta, kim dla kobiety jest mczyzna i jak wspistniej ze
sob. Podstawowym dowiadczeniem. Chopca jest peen sprzecznych namitnoci zwizek z
matk. Ich relacja komplikuje si jeszcze bardziej, gdy matka, wiadoma przemijania, nie liczc juz
na spotkanie nowego partnera, zaczyna pokada w synu nadziej, ze stanie si on w jej yciu
zastpczym mczyzn, opiekunem i oparciem. Chopiec czsto syszy Ty, synku, nigdy nie
zrobisz mamie tego, co twj tata." Syszy tez wiele negatywnych opinii na temat ojca Postanawia,
wic w gbi duszy, ze me bdzie taki jak tata, ze bdzie grzecznym synkiem i nigdy mamie nie
zrobi przykroci. W ten sposb, nie wiedzc o tym, bierze na siebie ciar nie do uniesienia - ciar
odpowiedzialnoci za szczcie i samopoczucie matki. Co gorsza, zaczyna ksztatowa siebie, jako
mczyzn, wedle jej oczekiwa.
ycie jako si toczy. Zaczyna si szkoa, bezbarwny i nudny okres w yciu Chopca,
zanurzonego nadmiernie, w codzienno swojej zapracowanej matki. Nie ma okazji nawet
posiowa si z ojcem, a co dopiero pj z nim gdzie, oglda z nim wiat i uczy si od niego, na
czym polega bycie mczyzn.
Kiedy ma 14-15 lat, hormony daj o sobie zna i Chopiec zmienia si fizycznie. Jego genitalia
potniej, pojawia si zarost, zmienia si gos, ciao zaczyna mnie. Wtedy odkrywa - a jest to
dla niego odkrycie zarwno trudne, jak i budzce nadziej - ze zasadniczo rni si od mamy
Pojawiaj si sny erotyczne, nocne polucje. Chopiec przechodzi delikatny i trudny okres
dojrzewania seksualnego. Skazany wycznie na matk, staje wobec zagroenia, ze nawet ta
intymna sfera jego przey moe zosta przez ni zawaszczona. Matka rzeczywicie ingeruje w to,
co si dzieje w jego rodzcym si yciu erotycznym Moe si zdarzy, ze zachowa si niezrcznie i

5
niedyskretnie. Chopiec usyszy, ze jest brzydki" lub ze jej synek takich rzeczy nie robi" i zacznie
si wstydzi swojej seksualnoci. Ciko mu bdzie tym bardziej, ze jego pragnienia egoistyczne
mog by zwizane z matk. yje z ni przecie tak blisko, ze w naturalny sposb sta si ona moe
pierwszym obiektem jego marze. Znowu brakuje ojca, ktry sam swoj obecnoci dawaby do
zrozumienia, ze matka naley do niego i ze syn powinien przestrzega jasno okrelonych granic.
Brak ojca, ktry pomgby mu skierowa marzenia i pragnienia erotyczne poza dom, sprawia, ze
powodowany poczuciem winy i lku Chopiec odcina si od swojej seksualnoci. Boi si ruszy w
wiat, boi si zdradzi matk z inn kobiet, bo przecie obieca jej, ze nie bdzie taki jak tata i ze
nigdy jej me opuci. Nie zdaje sobie sprawy, ze w gbi serca boi si kobiet, poniewa jego zwizek
z matk jest zbyt trudny do uniesienia.
Nie wszyscy zdradzeni przez ojca znajduj w sobie do energii na odejcie od matki, ale
wikszo, gdy osiga seksualn dojrzao, jednak zdobywa si na to.
Jeli Chopiec chce otworzy serce na inn kobiet i zrealizowa si seksualnie, musi odej. Jest
bardzo prawdopodobne, ze nie odchodzi do koca. Silnie uzaleniony od matki nie potrafi obroni
przed ni swoich zwizkw z kobietami. Matka ingeruje w jego prywatno, domaga si zwierze i
spenienia danej obietnicy. Chopiec bezwolnie pozwala matce na zbyt wiele - w kocu zawsze tak
byo. Matka za traktuje kad jego partnerk czy koleank jak rywalk Stara si nie dopuci do
gbszego zwizku, obrzydza mu kolejne dziewczyny, sugerujc bez sw Nie spotkasz lepszej
kobiety ode mnie. Nikt ci nie bdzie kocha tak jak ja " To drugie stwierdzenie oczywicie jest
prawd, ale Chopiec nie wie, ze w tym momencie jego ycia nie chodzi juz o to, by spotka kobiet,
ktra bdzie go kochaa tak jak matka.
W kocu Chopiec spotyka kobiet, ktra staje si dla niego koem ratunkowym i wyzwolicielk
z ramion matki. eni si. Z pewnoci nie obeszo si bez walki. Matka zrobia wszystko, by wybra
partnerk, ktra bdzie jej ulega. Jeli, jednak, Chopcu udaje si, na zo mamie, zwiza z siln
kobiet, odkryje kiedy, ze zwiza si z kim bardzo podobnym do matki. Ale to dziki takiej
onie, kobiecie rwnie silnej, majcej nad nim przewag i rwnie mocno wicej go ze sob, moe
uratowa si przed matk. Tylko taka kobieta potrafi broni rodzinnego gniazda przed inwazyjn
teciow. Mimo to, w konfliktach midzy on a matk, Chopiec bierze stron matki. Spenia si
matczyne proroctwo, ze bdzie aowa, gdy si oeni. Bo ona nie pozwala mu odwiedza mamy
codziennie. Nie zgadza si, by mama miaa klucze do ich mieszkania i wpadaa, kiedy chce.
Domaga si, by by lojalny wobec nowej rodziny. To wszystko jest dla Chopca bardzo trudne.
Czuje, ze popeni bd, ze wpad z deszczu pod rynn i chtnie wrciby do mamy.
W tym czasie pojawia si w jego yciu dziecko. Jeli jest to chopiec, kielich goryczy si
przepenia. Ojciec i m, ktry sam nadal czuje si synkiem, me potrafi pomieci w swoim yciu
dziecka. Odchodzi od ony i zdradza swego syna.

O ojcu, ktry nie da rady


Tak trudno doceni czas, ktry spdzamy z naszym dzieckiem, jeli zostalimy zdradzeni przez
ojca. Noszc gboko w sercu przekonanie, e nie zasuylimy na mio wasnego ojca, a moe te
i matki, cae ycie staramy si odnie jaki sukces, zdoby reputacj, ktra bdzie budzi
przynajmniej uznanie, jeli nie podziw. Przebywanie z trzy-, cztero czy picioletnim synkiem w
jego pokoju, wsplna zabawa klockami albo ukadankami, to, z tego punktu widzenia, czas
stracony.
Dlatego w pierwszych latach ycia syna niewiadomie zdradzamy go, powicajc ca uwag
budowaniu swojej pozycji zawodowej i spoecznej oraz tworzeniu w miar niekopotliwej relacji z
jego matk.
Czasem dostrzegamy, e zwizek z synem stanowi szans na to, aby w naszym yciu pojawi si
w kocu mczyzna, dla ktrego bdziemy najwaniejsi i ktry bdzie nas podziwia. Pokusa
uczynienia syna naszym wielbicielem bywa wielka. Myli nam si to z mioci do niego. Jestemy
przekonani, e bardzo duo dla niego robimy, ale nie zdajemy sobie sprawy, e chodzi nam

6
wycznie o to, aby go do siebie przywiza.
Nawet, jeli nam si to uda, to i tak - prdzej czy pniej - syn przepoczwarzy si z wielbiciela w
zaartego krytyka, a czasami wrcz wroga. To jeszcze nie tak le. Gorzej jest, gdy po drodze
przetrcimy mu moralny krgosup tak mocno, e przez reszt ycia nie zdoa si wyprostowa i
pozostanie beznadziejnie wpatrzony we wspaniaego, nieosigalnego ojca. Jeli jednak mimo
wszystko si zbuntuje, wtedy z kolei obrazimy si na niego i odrzucimy go ostatecznie. Ujawni si
prawda o naszym zwizku z synem. Nie potrafilimy go kocha. By nam tylko potrzebny.
Syn czsto zaczyna zachowywa si wedug scenariusza na zo ojcu odmro sobie uszy",
czyli budowa swoj tosamo na zasadzie negacji ojca, negacji naszego pomysu na jego ycie.
Koczy si tym, e dryfuje w kierunku grup antysocjalnych, kibicw, gangw czy innych grup
rwieniczych, przy pomocy, ktrych prbuje stworzy sobie substytut prawdziwego obcowania z
ojcem. Chce dowiadczy nigdy wczeniej nie zaznanego poczucia wzajemnego wsparcia, lo-
jalnoci, jasnych wymaga, norm i wsplnoty, dowiedzie si, ile jest wart.
Zdradzany syn, ktrego ojciec jest tak zwanym porzdnym facetem i cieszy si oglnym
szacunkiem, ma w yciu trudniej ni syn obuza czy pijaka. Czsto syszy komentarz: taki dobry
ojciec, a takiego ma syna". atwo jednak zrozumie, e syn musi przeciwstawi si ojcu, ktry go
zawid. Aby zbudowa swoj odrbn tosamo, musi sta si zupenie kim innym ni ojciec, a
cieka spoecznej poprawnoci odpada, poniewa ojciec ni idzie. Podobnie synowie ojcw
pijakw, obuzw, bijcych ony, zachowujcych si skandalicznie, czsto ratuj swoj tosamo,
idc - tym razem na szczcie - w zupenie inn stron ni ich ojcowie. Pracuj nad sob,
dojrzewaj, aktywnie poszukuj pozytywnych wzorcw. Mona powiedzie, e spoecznie
wychodz bardziej na swoje ni synowie poprawnych tatusiw.
Oczywicie, nie wszystkim udaje si przeciwstawi ojcu. Jeli ich wola i poczucie ludzkiej
godnoci zostay zamane, to ani ci pierwsi, ani ci drudzy nie s w stanie zbudowa swojej
niezalenej tosamoci. Synowie pijakw zostaj pijakami, a synowie poprawnych pracoholikw
zostaj poprawnymi pracoholikami. Jedni i drudzy maj skonno do poddawania si zewntrznym
wpywom, podporzdkowywania si pseudo autorytetom, oddawania si ideologiom i doktrynom.
Brak wewntrznej struktury i wewntrznego poczucia wartoci sprawia, e musz szuka kogo, kto
im powie, jak y.
Robert Bly w swojej ksice elazny Jan" zwraca uwag, e 200 lat temu, czyli na pocztku ery
industrialnej, zacz si na skal masow proces, ktry nazywamy tu zdradzaniem synw przez
ojcw. Nie wynikao to - jak si zdaje - z dziedziczonych deficytw ani ogranicze. Zostao
wymuszone sytuacj ekonomiczn i now organizacj pracy. Ojcowie pracowali w ogromnych
fabrykach, wykonywali prac dziwn, czsto poniajc. Bywao, e wkrcali trzy rubki w drzwi
samochodu przez cae swoje zawodowe ycie. Nie mieli, czym pochwali si synom, w dodatku
pracowali przez cae dnie i noce. Synowie stracili kontakt z ojcami, z tym, jak pracuj i jak yj
mczyni, z tym, co mczyni powinni wiedzie i potrafi.
Zostalimy rzuceni w objcia osamotnionych, przepracowanych matek, ktre musiay przej
cay trud wychowywania dzieci. W efekcie wikszo z nas ma nadmiernie rozbudowany
wewntrzny aspekt kobiecy. Nie byaby to wielka szkoda, gdyby nie fakt, e z reguy dowiadczamy
bardzo trudnego wymiaru kobiecoci: przemczonej, zniecierpliwionej, nie kontrolujcej swoich
emocji matki albo matki nadmiernie opiekuczej, ulegej i bezradnej.
Z jednej strony, jako dorastajcy mczyni, zostajemy pozbawieni archetypowego wzoru
mskiego, z drugiej dowiadczamy nadmiaru negatywnej strony kobiecoci. Te dwa skadniki
naszej wewntrznej konstrukcji decyduj o tym, e tak trudno nam by z kobietami. Dugoletni
kontakt z matk nauczy nas wprawdzie by z nimi, ale w szczeglny sposb. Znosi je, tolerowa,
unika, radzi sobie. W kontakcie z matk nie nauczylimy si budowania dobrych, ciekawych i
gbokich zwizkw. Znacznie czciej, zamiast szkoy budowania i tworzenia, przechodzilimy
szko przetrwania. Potem trudno nam wzbogaca, twrczo rozwija i wzmacnia nasze partnerskie
relacje. Potrafimy albo opiekowa si kobietami, albo od nich ucieka. Albo oddawa si w opiek,
albo gardzi i wywysza si. Budowanie partnerskiego zwizku z kobiet jest dla nas bardzo

7
trudne. Tym trudniejsze, e czsto tak mao wsparcia w tej sprawie otrzymujemy z drugiej strony.

Spadek po ojcu
Zajm si tutaj czterema najczciej przeze mnie spotykanymi sposobami, w jakie ojciec zdradza
syna. S to: zniszcz ci", matka jest waniejsza od ciebie", podziwiaj mnie" i nie chc ci".
Zdradzanie synw odbywa si czsto w sposb prawie niedostrzegalny. Jako ojcowie moemy
mie wrcz przekonanie, e powicamy im duo czasu i uwagi, ale warto si temu bliej przyjrze,
zanim udzielimy sobie rozgrzeszenia.
Zniszcz ci"
Niszczenie to bardzo powszechny sposb zdradzania syna. Bierze on swj pocztek z
dziecistwa ojca. Ojciec-kat sam jako dziecko by ofiar i nie przekroczy tego dziedzictwa. Dlatego
rozgrywa swoje bolesne dowiadczenia i zwizane z nimi uczucie upokorzenia w relacji z wasnym
synem. W zwizkach z dziemi atwo spenia si marzenie kadej ofiary: nie ryzykujc niczego,
sta si katem. Zncanie si nad dzieckiem wydaje si nie grozi odwetem. Przynajmniej do czasu.
Potrzeba przeistoczenia si z ofiary w kata jest tak wielka, e perspektywa odwetu i tak nie jest
wana. Ojciec, ktry w dziecistwie by upokarzany i poniewierany, demonstruje przed nami swoj
si i przewag. Nie przepuszcza adnej okazji, eby pokaza, e jest lepszy Niewiadomie dy do
tego, by naszym udziaem stay si uczucia, ktre on sam przeywa, gdy by dzieckiem. Dlatego
odczuwa satysfakcj, gdy doprowadza nas do paczu czy zawstydzenia, kiedy nas wymiewa,
pokonuje, kompromituje. Przez lata takiego traktowania w naszej psychice postpuje korozja
poczucia wartoci i szacunku dla nas samych. Kumuluje si ogromna ilo agresji i gniewu.
Wielu niszczcych ojcw to alkoholicy. W alkoholizm atwo wpadaj ludzie, uciekajcy przed
swoj wewntrzn, wyniesion z dziecistwa hab, spotgowan przez okolicznoci ich dorosego
ycia. Ale mog to by te ojcowie optani czym innym ni alkohol: dogmatyczni ideolodzy lub
wyznawcy, tak zwani ludzie elaznych zasad, wojskowi czy inni funkcjonariusze autorytarnych i
hierarchicznych organizacji. Wobec syna po raz pierwszy i by moe ostatni w swoim yciu mog
poczu si lepsi.
Przyjdzie czas, e syn doronie, a ojciec osabnie. Wtedy syn bolenie mu odpaci. Niestety,
czciej bywa tak, e odegra si kiedy na swoich dzieciach i bdne koo gry w kata i ofiar bdzie
krci si dalej.
W rol kata wpisane jest uywanie przemocy fizycznej, czsto przybierajce posta zncania si
nad ofiar. Ma to grone, negatywne konsekwencje. Czasami powoduje silny lk, porwnywalny do
lku, pojawiajcego si w sytuacji zagroenia ycia. Potem daje on o sobie zna w chwilach, ktre
obiektywnie nie powinny go powodowa.
Jeli maltretowano nas w dziecistwie, przeywanie lku kojarzy si nam z upokorzeniem. Taka
mieszanka uczu jest ostatni rzecz, jak chcielibymy przeywa. Tworzy si w nas grony
syndrom: lk i poczucie upokorzenia kompensujemy siln agresj. Wtedy bardzo wczenie
zaczynamy szuka swoich ofiar.
Niektrzy z nas postanawiaj, e nigdy nie bd tacy jak ojciec. Odcinamy si od swojej
agresywnoci, poniewa agresywno w kadej postaci kojarzy nam si z ojcem. Tworzymy iluzj,
e jestemy dobrym czowiekiem, ktry nigdy si nie gniewa. W rezultacie nie potrafimy stawia
granic, kiedy trzeba, ani zachowywa si adekwatnie w sytuacjach, wymagajcych szybkiej,
zdecydowanej, czasami agresywnej reakcji.
Istnieje te ukryta odmiana kata, ktry dziea upokorzenia i zamania syna dokonuje w
rkawiczkach, uywajc zamiast agresji fizycznej czy sownej psychologicznych metod zncania
si. Poniewa robi to niewiadomie, na og uwaa si za znakomitego ojca, a to, e syn widnie
mu w rkach, jest dla niego niezrozumiaym i niesprawiedliwym wyrokiem losu.
atwiej jest y z ojcem, ktry jest jawnym katem. Taki ojciec w caoci nadaje si do
odrzucenia. Kat ukryty jest trudny do zdemaskowania. Trudno jest te skonfrontowa si z nim.

8
Poykamy cay nasz gniew i wstyd. Zapadamy si w sobie, jakby nam popkay wewntrzne organy,
cho na zewntrz nie wida ladw bicia.
W dodatku czujemy si nie w porzdku, e - wbrew oczekiwaniom otoczenia - nie obdarzamy
ojca mioci i szacunkiem. Ojciec chtnie podsyca w nas poczucie winy: Zobacz, jaki jestem
wspaniay, tyle robi dla ciebie, a ty nawet nie jeste mi wdziczny! Nikt o mnie zego sowa nie
powie, a ty masz mi wszystko za ze. Chyba z tob jest co nie tak." W kocu dochodzimy do
wniosku, e rzeczywicie z nami jest co nie tak. Mamy wspaniaego ojca, tylko nie dorastamy do
sytuacji. Powinnimy by wdziczni, e yjemy, i niczego wicej nie oczekiwa.
Matka jest waniejsza od ciebie"
Rodzi si syn i ojciec potrafi jedynie odda go w rce matki. Sam czuje si ze swoj gron on
tak, jakby by jej dzieckiem, wic nie jest w stanie podejmowa jakiegokolwiek ryzyka, aby
wspiera lub broni swego syna.
Czujemy pogard do takiego ojca, a w dodatku wpadamy w rce albo nadopiekuczej, albo
jawnie destrukcyjnej matki. Jedynym wyjciem jest podporzdkowanie si matce, przynajmniej do
czasu, kiedy zmniejemy. Potem albo staniemy si takim samym facetem jak ojciec, albo
wiadomie odetniemy si od niego i wejdziemy w konfrontacj z matk. Bdziemy musieli
zademonstrowa matce swoj odrbno i msko. Nie majc prawie adnych pozytywnych
dowiadcze z ojcem, podejmiemy beznadziejn walk o to, by pozostajc w zwizku z matk,
zdoby ostrogi mskoci. Zmusi to nas do uycia bardzo radykalnych rodkw. Z grzecznego
chopca przeistoczymy si nagle w jego przeciwiestwo. Staniemy si wulgarni, agresywni,
egoistyczni.
Podziwiaj mnie"
Ojciec do podziwiania moe wydawa si zbawieniem na tle tych, o ktrych mwilimy do tej
pory. W gruncie rzeczy jednak jest utrapieniem, bowiem potrzebni jestemy mu wycznie po to,
aby si przed nami chwali. Wyczuwa upragnion szans na bycie wanym, szczeglnym i
wybranym dla maego jeszcze wprawdzie, ale mczyzny.
Ojciec sam by chopcem niekochanym, niedocenianym. Teraz ycie spdza na dowodzeniu
sobie i wiatu, e jest co wart. Wykorzystuje do tego wszystkie moliwe sytuacje, rwnie zwizek
z nami. Jest nam troch lej, jeli jego potrzeba bycia podziwianym jest zaspokajana na przykad w
pracy zawodowej. Najtrudniej jest wtedy, gdy mamy by jedynymi wiadkami, wielbicielami i
entuzjastami swego ojca. Zabiera nas wszdzie tam, gdzie moe si przed nami czym pochwali.
Siedzimy i patrzymy, jak tata rozbija namiot, rozpala ognisko, steruje jachtem, gra w tenisa, jedzi
konno, bawi si czy pracuje. Robimy to, czego nie zrobi jego ojciec. Patrzymy i podziwiamy. W
manipulowani w rol widzw i podziwiaczy czujemy si dokadnie tak, jak czu si ojciec, gdy by
dzieckiem - niedocenieni i opuszczeni. Powstaje w nas przekonanie, e nigdy mu nie dorwnamy.
Poniewa cigle spdzamy czas z ojcem, nie moemy przebywa w grupie rwienikw, gdzie
moglibymy si sprawdza, przekonywa o tym, co potrafimy. W kocu uznajemy, e nie mamy
adnych szans. Droga do nadzwyczajnoci wiedzie nas tylko w jedn stron. Moemy by
nadzwyczajnie beznadziejni, nadzwyczajnie nieszczliwi albo nadzwyczajnie kopotliwi.
Odkrywamy, e najskuteczniej cigamy na siebie uwag ojca, gdy niepokoimy go czym,
bulwersujemy albo szokujemy. Zaczynamy chorowa, opuszcza si w nauce, zachowywa si
skandalicznie. Stajemy si dla ojca ciarem, przynosimy rozczarowanie i wstyd.
Czasami prbujemy i w jego lady, ale to na og szybko koczy si niepowodzeniem, bo nie
daje satysfakcji, pyncej z ycia na wasny rachunek. Jeli znajdziemy jeszcze kiedy w sobie
wewntrzn si i oparcie wrd ludzi, to sprbujemy odszuka swoje miejsce w yciu, z dala od
ojcowskich szlakw. Wtedy by moe zobaczymy, o co w tym wszystkim chodzio, i pojawi si w
nas ogromna, dobra tsknota za tym, eby by zwykym czowiekiem, ktry robi zwyke poyteczne
rzeczy i nikt nie musi nawet o tym wiedzie.

9
Nie chc ci"
Ojciec jest facetem w porzdku, radzi sobie w yciu, osiga nawet jakie sukcesy i mgby
stanowi dla nas wzr, ale, niestety, nie interesuje si nami. Zachowuje si tak, jakby nas z gry
skrela, jakbymy go - nie wiadomo, dlaczego - zawiedli.
W kadym razie co si ojcu w nas nie podoba. Dlatego cakowicie odpuszcza sobie zajmowanie
si nami. Moemy od niego usysze: Bdziesz synkiem mamusi."
To bardzo boli. Ojciec jest pod rk, ale tracimy go z jakich tajemniczych powodw. Taka
sytuacja zdarza si, gdy co si psuje midzy ojcem a matk. W rezultacie dziel midzy siebie
odpowiedzialno za dzieci. Mog mie problemy seksualne lub wychowuj dzieci z rnych
maestw. Czasami powodem tak silnego odrzucenia nas s niewiadome lki homoseksualne ojca.
Wtedy tak gorczkowo zajmuje si on udowadnianiem sobie i wiatu, e jest super mczyzn, e
na nas nie ma ju w jego yciu miejsca. Blisko z nami nasilaaby tylko jego przeraajce, po-
dejrzenie co do wasnej homoseksualnoci.
Bywa tak, e ojciec nie czuje si zwizany z matk. Wtedy, wyznaczajc nam rol synka
mamusi", jednoczenie deleguje nas do tego, abymy si matk zajli, poniekd go zastpili. Moe
za tym sta poczucie winy wobec niej. Jakby mwi wtedy: Wiesz, wprawdzie ja si tob
specjalnie nie interesuj, moja droga, ale daj ci synka, a on na pewno bdzie ci kocha." No i
zostajemy rzuceni mamie na poarcie.
Chcc nie chcc, stajemy si dla matki oparciem. To trudna sytuacja. Sprzyja powstawaniu w
naszym umyle iluzorycznego obrazu zwizku z matk. Moe nam si wydawa, e jestemy dla
matki waniejsi od ojca i powoani do zaspokajania wszelkich jej potrzeb, z seksualnymi wcznie.
Tym bardziej, e, gdy zaczynamy dorasta, czsto zakochujemy si w mamie, bo nasze modziecze
pragnienia seksualne w naturalny sposb kieruj si w stron kobiety, z ktr spdzamy tak wiele
czasu.
Tymczasem matka rozgrywa z nami swoje gniewne uczucia do mczyzn, a szczeglnie do ojca.
Z jednej strony wywysza nas i uwodzi, a z drugiej ponia i wymiewa. Szczeglnie wtedy, gdy
sprbujemy zachowa si jak mczyzna, aby sprosta sugerowanej nam roli. Najtrudniej jest, gdy
w ku matki pojawia si nagle ojciec albo kochanek. Nasze poczucie wartoci i mskoci zostaje
gboko zranione. Lk przed ewentualnoci seksualnego wchonicia przez matk i upokorzenia,
zwizanego z odrzuceniem, w poczeniu z ogromn tsknot za ojcem moe popycha nas w
stron mczyzn. Przeczuwamy, bowiem, e wybranie zwizkw z mczyznami pozwoli nie tylko
umkn z matczynej zasadzki, ale, co istotniejsze, zrealizowa nasze marzenie o byciu wanym i
bliskim dla jakiego mczyzny.

Manowce inicjacji
Podstawowym celem inicjacji jest uczynienie z chopca mczyzny.
Teoretycznie my, mczyni, mamy w tej sprawie trudniej ni kobiety. Brakuje w naszym yciu
wyranych cezur, ktre jednoznacznie wiadczyyby o tym, e dojrzewamy. Zmiana gosu,
pojawienie si owosienia, zarostu i ejakulacji maj znaczenie drugorzdne. To jedynie zewntrzne,
cielesne przejawy mskoci, nie dotyczce przecie stanu umysu i ducha.
U dziewczt stawanie si kobiet zaznacza si wyraniej. Pojawia si miesiczka. Cae ciao
zmienia si radykalnie. Potem nastpuj: defloracja, cia, pord i karmienie. Prawie wszystkim
tym wydarzeniom towarzysz ogromne zmiany anatomiczne, hormonalne i emocjonalne -
dowiadczenia tak mocne, e s w stanie przeora osobowo i tosamo kobiety. W praktyce
kobiety bywaj tak bardzo odcite od wasnego ciaa, a tym samym od tych przeomowych
dowiadcze, e droga do kobiecoci bywa dla nich rwnie trudna jak nasza droga do mskoci.
Mczyznom nic tak dramatycznego i potnego samo z siebie si nie przydarza. Dlatego
wszyscy bez wyjtku skazani jestemy na bolesn, trudn i pen niebezpieczestw podr w
poszukiwaniu pieczci mskoci. Nabycie zdolnoci do ojcostwa jest dla nas bardziej

10
dowiadczeniem dokuczliwego rozszczepienia midzy stanem ciaa, ktre staje si mskie, a stanem
umysu i serca, ktre dugo jeszcze pozostan chopice. Pierwszy wytrysk, najczciej w postaci
nocnej polucji, podobnie jak to bywa z pierwsz miesiczk u dziewczynek, jest czciej przykrym i
zawstydzajcym dowiadczeniem pobrudzenia si i sprawienia kopotu mamie ni okazj do
poczucia si, cho troch mczyzn.
Istot inicjacji jest dowiadczenie, ktre skonfrontuje mczyzn z ekstremalnym wymiarem
lku o wasne ycie, z blem i cierpieniem. Joseph Campbell opisuje w jednej ze swoich ksiek
procedur inicjacji, stosowan w pewnym plemieniu. Chopcy s przygotowywani od dziecistwa
do tego, e gdzie kry i czyha straszny duch - potwr, ktry kiedy wyrwie ich niespodziewanie z
obj matki i bdzie chcia zabi. Gdy grupa chopcw osiga odpowiedni wiek, doroli mczyni
przebieraj si za wysannikw owego ducha, porywaj chopcw z domu i poddaj trudnej,
wielodniowej prbie blu, strachu, godu i pragnienia. Chopcy s przeraeni, bo maj wszelkie
powody obawia si o swoje ycie. Nie zdaj sobie sprawy, e caa sytuacja, cho na granicy ich
wytrzymaoci, jest jednak pod kontrol dorosych. Po wielu latach odkrywaj, e to przeraajce
dowiadczenie byo wyrazem wspczucia i chci przyjcia im z pomoc w odejciu od matki.
Co w naszej tradycji i kulturze z tego pozostao? Na pewno realizowana przez wikszo z nas
potrzeba zncania si nad swoim ciaem. To najbardziej powszechny przejaw manowcw inicjacji
w naszych czasach. Jako modzi chopcy przeczuwamy, e aby sta si wojownikiem i wyj z
krgu matczynej opieki, trzeba wykaza si dzielnoci. Niestety, nazbyt czsto przybiera to formy
pokraczne i aosne. Na przykad w wieku lat siedmiu czy omiu zaczynamy pali papierosy,
wcha co trujcego czy pi alkohol. Potem przez reszt ycia nasze wycigi polegaj na tym, kto
wicej wypali i kto wicej wypije, a mimo to si nie przewrci, albo, kto szybko wytrzewieje, albo,
kogo mniej gowa boli. Moe by te odwrotnie:, kogo bardziej gowa boli, kto jest bardziej zatruty.
Ile potrafi wypi, ile wypali dziennie papierosw, ile nie spa albo ile pracowa bez
odpoczynku." Czerpiemy z takich wyczynw poczucie siy, dumy i przewagi nad innymi. W kocu
umieramy na zawa przed czterdziestk, ale przynajmniej na polu chway.
Zncanie si nad wasnym ciaem jest niewtpliwie poronn form inicjacji, nie dajc
satysfakcji i przeradzajc si w uzalenienie, w swoist kompulsj inicjacyjn. Ze wzgldu na to,
e poprzeczka musi i w gr, zachowujemy si, coraz bardziej autodestrukcyjnie. Doprowadzamy
si do wyczerpania, zatrucia i giniemy zbyt wczenie w walce, w ktrej jedynym przeciwnikiem jest
nasza wasna niedojrzao. Taka realizacja archetypu wojownika jest w istocie zasmucajca. Z
braku uznanych mistrzw prawdziwej inicjacji ich funkcj przejmuj ludzie przypadkowi,
przesiknici, upokorzeniem, nienawici i chci odwetu. To wanie przejawia si w
mechanizmie fali" w wojsku, w wizieniach czy w innych rodowiskach mskich, wrd
marynarzy, eglarzy, speleologw, w rnych rodzajach chrztw" czy otrzsin. Wszystkie te
sytuacje sprowadzaj si do tego, e niewiele starsi, samozwaczy inicjatorzy zncaj si nad nieco
modszymi od siebie nowicjuszami. Nawet w szkoach czy przedszkolach mona obserwowa
pierwsze zwiastuny zncania si nad modszymi.
Poniewa przeprowadzajcy takie pseudo inicjacyjne obrzdy zbyt szybko uzyskuj do tego
prawo, buduje to w nich zudne przekonanie, e s ju mczyznami. Procedurami inicjacyjnymi
powinna si zaj starszyzna, ludzie, ktrzy maj dystans przynajmniej jednego pokolenia w
stosunku do inicjowanych, s mdrzy, dowiadczeni, a przede wszystkim kieruj si zasad
wspczucia.
Wszelkiego rodzaju fale" s okrutn, zwyrodnia form pseudo inicjacji, napdzan
ponieniem tych, ktrzy si jej wczeniej poddali. Tak inicjowani nie staj si mczyznami, lecz
upokorzonymi ofiarami, ktre marz tylko o tym, eby swoje upokorzenie zamieni w satysfakcj
poniania i katowania sabszych i modszych. Fala" jest jednym z tych przejaww mskiej
demoralizacji, ktre najskuteczniej niszcz nasz dobry i szlachetny potencja. Nie udmy si.
Prototypem fali jest to, co dzieje si midzy rodzicami a dziemi. Upokorzony ojciec, ktry
upokarza syna, to wanie rodzinna fala". Upokorzona matka, upokarzajca crk, to te fala".
Fala poniania sabszych, przemierzajca oceany pokole w niezmienionym od tysicleci ksztacie,

11
przetacza si rwnie w naszych rodzinach i w naszych domach.
Od paru lat w Stanach Zjednoczonych mczyni organizuj milionowe marsze i spotkania, na
ktrych publicznie przyznaj si do tego, e zawiedli kobiety, synw i cae swoje rodziny. Obiecuj
robi wszystko, eby sprawy powrciy do normy. Niestety, ruch ten grzeszy konserwatyzmem.
Kobieta - zdaniem organizatorw tego ruchu - ma siedzie w domu i zajmowa si dziemi,
mczyzna za na to wszystko zarabia. Jest to prba ucieczki w przeszo. Nie uwzgldnia tego,
co ju stao si z kobietami. Budowanie rodziny na fundamencie uzalenienia kobiety to
karkoomne przedsiwzicie w czasach, gdy kobiety masowo uzyskuj emocjonaln i ekonomiczn
autonomi. Wyglda na to, e po uroczystym przyznaniu si do winy lepiej szuka nowych,
trudnych rozwiza i podejmowa nieznane dotd wyzwania, ktre uwzgldniayby udzielon ju
nam przez histori lekcj pokory, kwestionujc nasz mski mandat na rzdzenie wiatem.
Przywrcenie rangi i znaczenia mskiej inicjacji oraz znalezienie dla niej nowych form i nowych
treci jest w tej sprawie koniecznym pocztkiem. Nie da si, bowiem zorganizowa i przej
inicjacji tak, jak to czyniono w zamknitych spoecznociach dawnych kultur.
Wielu z nas poszukuje mdrej i wiarygodnej inicjacji, ale, mimo e podejmujemy coraz wiksze
ryzyko i wchodzimy za kadym razem na coraz wysz gr, to i tak czujemy, e co nie moe si
speni. Czasami przy tej okazji odkrywamy nawet gbszy wymiar spraw, lecz nie uwalnia nas to
od przywizywania si do byle, czego. I tak nie chcemy zej z tej gry, bo nie wiemy, jak owoce
naszych dowiadcze spoytkowa na rzecz swoich rodzin, swoich dzieci, innych ludzi. Jeli zdarzy
si, e zejdziemy, to za chwil znowu chcemy tam wraca.
Niepewno naszej mskiej tosamoci rodzi potrzeb potwierdzania i dowodzenia mskoci
sobie i innym na kadym niemal kroku. Moe, dlatego coraz wicej energii, zwizanej z
poszukiwaniem inicjacji, wkadamy w organizowanie maych i duych wojen. W naszych mskich
umysach pokutuje, bowiem przewiadczenie, e wojna to najlepsza okazja do zdobycia pieczci
mskoci. Trudno o wiksze i bardziej, niebezpieczne w skutkach nieporozumienie.
W ksice elazny Jan" Robert Bly przytacza w tej sprawie nader wane ostrzeenie: Nie
dawaj modemu mczynie broni do rki, zanim nie nauczy si taczy." Innymi sowy, zanim
wemiemy bro do rki, winnimy dowiadczy radoci, harmonii i mioci. Tylko wtedy signicie
po bro nie bdzie zamiast" ani przeciw", ani te nie stanie si aktem zemsty za to, e rado i
mio nie byy naszym udziaem.
Stawanie si mczyzn musi opiera si na dowiadczeniu radosnej i zachwycajcej strony
ycia. Gdy tego zabraknie, wtedy zamiast sta si obrocami ycia i prawdy, stajemy si
wojownikami mierci i ciemnoci. Takich wojownikw jest ju zbyt wielu na tym wiecie.
Rekrutuj si spord niechcianych dzieci, ktre nigdy nie dowiadczyy nawet chwili elementar-
nego spokoju, nie mwic ju o radoci czy bliskoci. Jeli bylimy takimi dziemi, to w czasie
wojny stajemy si najdzielniejszymi onierzami. Wreszcie cay swj al i zo moemy wadowa
w usankcjonowane zabijanie. Mao tego, e mamy na to przyzwolenie, ale po raz pierwszy w yciu
mwi nam, e jestemy chciani i kochani. Niestety, za to tylko, e mamy tak wielk ochot na
zabijanie. W gbi duszy wiemy, e jestemy cynicznie wykorzystywani przez tych samych, ktrzy
wczeniej nas odrzucili. Dlatego kierowane w nasz stron wyrazy mioci przyjmujemy jako
hipokryzj, a nasz gniew staje si jeszcze wikszy.
Matka moe da nam bardzo duo radoci i nauczy docenia ycie, ale nie bdzie to taka
rado, jak moemy odczuwa, przebywajc ze szczliwym ojcem czy w gronie mdrych
mczyzn. Grek Zorba ze swoj umiejtnoci taca i afirmacj ycia, walecznoci, odwag i
pracowitoci, ktrych uczy modego przyjaciela z innej kultury, jest dobrym przykadem takiego
mczyzny.
Wyglda na to, e potrzeba nam mczyzn, ktrzy osignli rang kapask w dziedzinie
mskoci. Bowiem inicjacja, aby si moga speni, musi mie wymiar duchowy i zosta
potwierdzona przez zrealizowanych mczyzn, ktrzy potrafi jednoczenie kocha i wymaga.
Sytuacja jest alarmujca. Powszechna korozja i upadek mskich autorytetw odbieraj resztki
nadziei. Jake czsto szukamy po omacku, podajc za samozwaczymi prorokami, gwiazdami

12
popkultury, politykami, ludmi sukcesu czy innymi, skleconymi przez media wzorcami. Jake
czsto czujemy si oszukani i rozczarowani. Pragnienie spotkania mistrza i zawierzenia mczy-
nie, ktry wie, jest tak wielkie, i gotowi jestemy syci si byle czym, idealizowa i kreowa
pseudo autorytety, choby na dorany uytek.
W rezultacie czujemy si opuszczeni i oszukani nie tylko w rodzinie. Okazuje si, e rwnie w
naszym dowiadczeniu spoecznym, a nawet historycznym, jestemy zdradzani przez tych, ktrych
powoujemy na naszych zastpczych, idealnych ojcw. Mao tego, wydaje si to dotyczy take
naszego dowiadczenia religijnego. Nawet ci najwiksi, ci, ktrzy wiedz, nigdy nie ukrywali, e
powinnimy utraci wszelk nadziej. Jezus, gdy umiera, szepta: Ojcze, czemu mnie opucie?"
Budda, gdy umiera, ostrzega: Bdcie wiatem dla samych siebie."
Chyba czas zobaczy jasno, e wzywaj nas do tego, bymy uznali fakt naszego odwiecznego
osierocenia, osamotnienia i odpowiedzialnoci, do tego, bymy zaprzestali daremnego
poszukiwania ojca na zewntrz i zawierzyli swojej wewntrznej mdroci, swojej prawdziwej,
ukrytej w naszych sercach i umysach tosamoci ojca i mistrza.

Strategie przetrwania
Przypisywanie wpywowi matki caej odpowiedzialnoci za to, w jaki sposb uksztatowaa si
nasza postawa wobec kobiet, jest oczywicie daleko idcym uproszczeniem. Czytajc ten rozdzia,
pamitajmy wic, e psychologiczna rzeczywisto jest znacznie bardziej skomplikowana i nie daje
si opisa za pomoc prostych zalenoci. Liczba komplikacji jest nieskoczona. W zalenoci od
tego, czy byo i jakie byo rodzestwo, czy byli i jacy byli dziadkowie, wujkowie, ssiedzi i
nauczyciele, w zalenoci od przernych figlw i wyrokw losu, wszystko mogo si przecie
inaczej potoczy. W rzeczywistoci kada z opisanych poniej relacji matka-syn moe zaowocowa
innymi ni przedstawione w tekcie sposobami radzenia sobie przez syna w dorosym yciu. To, co
poniej, jest wic intuicyjnym przyblieniem, wywiedzionym z mojego dowiadczenia w
kontaktach z ludmi, i ma suy ukazaniu wagi problemu.
Wieczne dziecko, czyli zostaj z mam"
Najpierw opowiem o synu, ktry postanowi zosta z matk, bo straci nadziej, e stanie si
mczyzn, albo przesta widzie w tym cokolwiek atrakcyjnego. W kadym razie nie dostrzega
adnych otwartych przej, ktre prowadziyby z krlestwa matki do wiata mczyzn.
Decydujc si na pozostanie z matk, odcinamy sobie drog do mskoci. Bunt przeciwko
skrywanej matczynej nadziei, e gdy doroniemy, staniemy si jej wymarzonym mczyzn, zmusza
nas do zatrzymania si w rozwoju na etapie synka. Mwimy podwyszonym gosem, chodzimy
drobnymi kroczkami, mamy spuszczon gow, uniesione ramiona, nadwag. Sprawiamy wraenie
zawstydzonego i zaamanego chopca. Cay czas spdzamy z mam, boimy si innych ludzi. Nasz
wiat jest ograniczony do wiata matki, wszystkie nasze myli i uczucia kr wok niej.
Drepczemy ze star matk po parkach i ulicach. Czsto bywamy bardzo zdolni, ale niewielu z nas
wykorzystuje swoje moliwoci, bo musiaoby si to wiza z odchodzeniem od mamy ku ludziom i
ku wiatu.
Nie ma w tym opiekuczej postawy wobec matki. To ch pozostania pod jej opiek, ch
pozostania w bezpiecznym, dziecicym wiecie i nie wychodzenia z niego. Matka wiele zrobia,
eby wzbudzi w nas poczucie winy i bezsilnoci. Jest ono tak wielkie, e nie dopuszczamy nawet
myli o odejciu. Nasza niedojrzaa seksualno w poczeniu z lkiem przed matk i tsknot za
ojcem wyraa si moe potrzeb wchodzenia w kontakty seksualne z dziemi, bo z nimi czujemy
si bezpieczni. Ogrom za, jakie popeniamy przy tej okazji, na og w niewielkim stopniu dociera
do naszej wiadomoci.
Czsto znajdujemy si w sytuacji bez wyjcia.
Gdy syszymy od mamy: no, synku, ju czas, eby si oeni" albo czas, eby zacz zarabia
na siebie", bywa, e na zasadzie biernego oporu prbujemy na co si wreszcie nie zgodzi, ratujc

13
swoje poczucie godnoci. Nie zdajemy sobie sprawy, e ten rozpaczliwy sprzeciw ostatecznie
pozbawia nas szansy na dojrzao. Mama wychodzi na swoje. Zachowuje kontrol nad naszym
yciem i utrzymuje nas w emocjonalnej zalenoci.
Gdy, wypeniajc matczyne oczekiwania, idziemy do pracy, a nawet enimy si - rwnie nie
uciekamy spod jej wpywu. Pozostaje ona najwaniejsz postaci w naszym yciu, waniejsz od
partnerki i od naszych wasnych dzieci, jeli si pojawi. Ona wszystko wie lepiej, o wszystkim
decyduje. Oczywicie, nasz syn nieuchronnie zostaje przez nas zdradzony.
Nie jestemy w stanie wybroni go ani przed matk, ani przed babci. Nie mamy swojemu
synowi prawie nic do powiedzenia, nie pokazujemy mu wiata, kad woln chwil spdzamy u
mamy. Syn dowiaduje si z blem, e nie jest wany dla ojca, e mama taty jest najwaniejsza.
Uczy si od nas szybko i sam uzalenia od swojej matki. Jeli jest ona ciep kobiet, to grozi mu,
e zostanie z ni na zawsze. Jeli jest zimna i odrzucajca, to by moe uda mu si uciec, ale przez
reszt ycia bdzie beznadziejnie szuka ciepej, kochajcej mamy.
Don Juan, czyli boj si tej jednej"
Inny sposb poradzenia sobie z dziedzictwem ojcowskiej zdrady mona nazwa drog Don
Juana.
Pragniemy sta si mczyzn. A by mczyzn, w jednym z moliwych, stereotypowych uj,
to zdobywa kobiety. Im wicej, tym lepiej, mimo wielkiej tsknoty za t jedyn i idealn.
W dziecistwie zostalimy emocjonalnie uwiedzeni przez matk. Bya wobec nas nadmiernie
kobieca. Chciaa by przez nas podziwiana i wielbiona, a jednoczenie pozostawaa niedostpna. Na
tym polega uwodzenie: na wzbudzaniu nadziei i zachwytu, a jednoczenie byciu emocjonalnie
nieosigalnym. Jake czsto to robimy!
Uwiedzenie staje si naszym podstawowym dziedzictwem, gdy jestemy Don Juanem. Matka nie
bya w stanie otworzy na nas swojego serca. Potrzebowaa nas, ale nie kochaa. Mielimy
dostarcza emocjonalnej satysfakcji, ktrej brakowao jej w zwizku z partnerem, a wczeniej w
zwizku z rodzicami. W rezultacie ruszylimy w ycie z przewiadczeniem, e nie zasugujemy na
mio kobiety, i z koniecznoci udowodnienia sobie i wiatu, e tak nie jest. Niestety, potrafimy
da tylko tyle, ile dostalimy od matki. Rozkochiwa i zachwyca, przeywa egzaltowane
uniesienia - podczas gdy nasze serce, pene lku i niepewnoci, pozostaje szczelnie zamknite.
W bliskim zwizku z kobiet, gdy pokazuje nam ona nie tylko swoje jasne i pikne strony,
przeywamy lk i bezradno. Nie potrafimy bowiem odpowiedzie tym samym. Okazaoby si
przecie, e nie jestemy tacy wietni, e tak wiele potrzebujemy i tak bardzo jestemy samotni.
Rwnaoby si to rezygnacji z naszego zachwycajcego pozoru. To zbyt trudne. Dlatego, gdy nasza
wybranka, ta wspaniaa, uczyniona ze wiata istota, nagle staje si kim zwykym i normalnym,
potrzebuje ciepa, troski i wzajemnoci, ma ciao, ktre si zmienia, choruje i starzeje - nie
potrafimy tego unie.
Musimy wic szuka dalej i dalej - na prno. W kocu starzejemy si i zostajemy sami,
rozgoryczeni i niespenieni, bo nie poznalimy i nie pokochalimy kobiety z krwi i koci. Przez
adn kobiet nie zostalimy te naprawd pokochani.
Playboy, czyli wol si bawi ni si ba"
Za strategi playboya kryj si dwie podstawowe motywacje.
Pierwsza to ch rewanu. Pozostawieni matce przez ojca bylimy traktowani przez ni jak
przedmiot. Sodki chopczyk, ktrego si adnie ubierao, o ktrego si dbao, ale nie dla niego
samego, lecz po to, aby sprawia dobre wraenie i by ozdob mamy. Moglimy te suy do
chwalenia si przed innymi. Bo taki adny albo tak si dobrze uczy, bo taki biedny, bo nie ma
tatusia... Jednym sowem bylimy we wadzy matki i suylimy jej do jej gier z otoczeniem i z
yciem. Z takiego dowiadczenia powstay w nas z jednej strony pokady gniewu, z drugiej za
przekonanie, e zwizki midzy ludmi, a w szczeglnoci midzy kobietami i mczyznami,
polegaj na manipulacji i wykorzystywaniu.

14
Druga motywacja jest zwizana z lkiem przed bliskoci z kobiet. Dominujca i
uprzedmiotowiajca matka bywaa dla nas postaci przeraajc. Gdybymy poddali jej si cako-
wicie, pochonaby nas. Jakikolwiek nasz sprzeciw wzbudza jej niepohamowany gniew. Strach
zbliy si do kogo takiego. Jedynym ratunkiem bya strategia biernego oporu, uciekanie w wiat
fantazji i odcinanie si od wasnego ciaa. Teraz, jako doroli, potrzebujemy silnych bodcw, eby
poczu, e yjemy. Ale najbardziej odcit, niedostpn krain naszego ciaa pozostaje serce, ktre
boi si zaangaowa. W tej sytuacji jedynym sposobem na zapewnienie sobie upragnionego i
zbawiennego kontaktu z kobietami jest uwodzenie i seks bez zobowiza.
Seks, ktry daje niezbdne nam poczucie bezpieczestwa i komfortu, staje si silnie
uzaleniajcym substytutem mioci. Nie wiemy prawie nic o tym, jak wiele w naszych zwizkach z
kobietami mogoby si zdarzy - poza seksem.
Dziki seksowi bez zobowiza wchodzimy w upragniony kontakt z zastpcz, idealn matk,
tym razem na swoich warunkach i pod pen kontrol. W naszym postpowaniu przejawia si nie
speniona w swoim czasie chopica potrzeba penego dostpu do matki. Chcemy, eby mama bya
wreszcie dla nas, a nie my dla niej. Tak powinno byo by wtedy, kiedy bylimy dziemi. Nie
wiemy jeszcze albo nie chcemy wiedzie, e prby realizowania naszych dziecicych potrzeb w
dorosym yciu przynosz cierpienie nam i wszystkim wok nas. Pozwl mi by blisko, ale nie
ograniczaj mnie i nie zobowizuj do czegokolwiek." To jest nasza ukryta proba kierowana do
kobiety, gdy wystpujemy w przebraniu playboya. W rzeczywistoci brzmi to na og tak:
Umawiamy si na zabaw, to nic powanego. Tylko si nie zakochaj."
Ale nawet najbardziej wymylny i wyrafinowany seks, jeli jest odczony od serca, nie da nam
spenienia, ktrego tak pragniemy. Moe si ono pojawi tylko wtedy, gdy jestemy w gbokim,
bezpiecznym i trwaym zwizku z kobiet, w ktry obie strony mog cakowicie si zaangaowa.
Nasz tragedi jako playboya jest to, e zakazujemy sobie i swoim kobietom tego, czego najbardziej
potrzebujemy - zaangaowania serca i cakowitego otwarcia. Dlatego ta, ktra mimo wszystkich
ostrzee zakochuje si w nas, jest grona, ale jeszcze bardziej pocigajca. Wydaje nam si, e
znowu jaka kobieta chce nas w manipulowa w trway zwizek po to, aby czego od nas chcie. Za
bardzo nam si to kojarzy z matk, abymy mogli przy niej pozosta. Unikamy jej, ale do niej wra-
camy. Dymy do chwilowych zblie, a potem przepadamy na dugo. W ten sposb za kadym
razem kradniemy troch prawdziwej mioci, dajc w zamian jedynie chwilowy zapa i zachwyt.
Nasza zdolno do dawania mioci niewiadomie wyraa si jedynie w seksie, co zwiksza nasze
przywizanie do niego, poniewa kady czowiek pragnie wyraa mio. Tu ujawniamy swoje
drugie ja, wraliwe, czue, spragnione i zachwycone. Po wyjciu z ka jestemy nie do poznania.
Wycofujemy si ze wszystkiego. Kobiety mwi o nas z przeksem nocni poeci".
Uzurpator, czyli eby si tylko nie wydao"
Strategi uzurpatora jestemy zmuszeni zastosowa, gdy odejcie ojca kieruje na nas gniew i
wrogo matki. Albo gdy ojciec wspina si po naszych plecach, aby sobie poprawi samopoczucie.
Matka mci si na nas za to, e jestemy owocem jej nieudanego zwizku, ywym
wspomnieniem ojca, ktry zdradzi i odszed. Zbieramy baty za jej ojca i za swego ojca. Matka z
upodobaniem upokarza i zawstydza nas wobec innych. Na spotkaniach rodzinnych, na przyjciach,
wobec kolegw, w szkole, wobec nauczycieli. Nigdy nie jest po naszej stronie. Kolekcjonuje
sytuacje, w ktrych kto si o nas krytycznie wyraa lub ma do nas pretensje. W ten sposb uspra-
wiedliwia swoj negatywn, wrog wobec nas postaw.
Po wielu latach takiego traktowania zmuszeni jestemy podj nastpujc decyzj yciow:
Tak si urzdz w yciu, eby mnie nikt wicej nie dopad. Uzyskam tak moc i wpyw na swoje
otoczenie, e zabezpiecz mnie one raz na zawsze przed kompromitacj i upokorzeniem. Bd mia
tak si, e zawsze si obroni."
Rwnie dobrze ojciec moe by rdem naszej kompromitacji i upokorzenia. Matka usiuje
wtedy leczy nasze rany, wychwalajc nas nadmiernie. Ale ojciec nie przepuci adnej okazji, eby
zademonstrowa swoj druzgocc przewag i pokaza nam, e jestemy do niczego. Sam

15
wewntrznie niepewny siebie, depcze po nas, aby poprawi sobie samoocen. Zaczynamy wierzy,
e nic nie potrafimy i nic nie jestemy warci. Nade wszystko czujemy, e nikt nas nie zna i nie ko-
cha. Wolna od przekama informacja ze strony ojca na temat tego, co potrafimy, jakie s nasze
mocne i sabe strony, jest nam niezbdna jak powietrze. Jeli nie znajdziemy jej u niego, bdziemy
szuka gdzie indziej. Przy duej dozie szczcia spotkamy autorytety na tyle wiarygodne, aby to,
czego si od nich dowiemy o sobie, uzna za wane i wystarczajce.
Nieatwo jest z takim dziedzictwem wchodzi w ycie i radzi sobie z kobietami. Nasza
skrywana niepewno skania nas bdzie do szukania partnerki sabej, odczuwajcej wdziczno
za to, e zostaa wybrana. To zapewni nam przewag i poczucie bezpieczestwa.
Bdziemy kupowa mio i uznanie za drogie prezenty. W kocu uwikamy si w sytuacj bez
wyjcia. Nigdy nie bdziemy pewni, czy kobieta, ktra z nami jest, kocha nas i czy naprawd nas
wybraa. Skazani na poszukiwanie bezpieczestwa, bdziemy y w lku przed wstydem, z godem
mioci i blem w sercu.
Inkwizytor, czyli to wszystko przez ni"
To wszystko przez ni." Ten rodzaj mylenia o relacji mczyzn i kobiet mona w jakiej
formie znale we wszystkich innych omawianych tutaj mskich postawach i sposobach na ycie.
To najbardziej podstawowy stereotyp, stereotyp Adama, pierworodnego syna Boga, dla ktrego
kobieta zostaa stworzona jako wczeniej nie planowany dodatek, ku pomocy i rozrywce. Tak
przynajmniej brzmi jedna 7 dwch obowizujcych wersji Genesis Druga stawia spraw inaczej:
Bg stworzy kobiet i mczyzn jako dwie rwnorzdne istoty. Popularno pierwszej
zawdziczamy z pewnoci temu, ze wywysza mczyzn. Druga jest mniej popularna.
W dalszym biegu historii, jako wywyszeni przez Boga, dajemy sobie prawo, by sta si
sdziami, inkwizytorami, ustawo dawcami, panami tego wiata, kontrolujcymi i ograniczajcymi
kobiety Poniewa jednak, jako sdziowie, musimy mie czyste tece, zmuszeni jestemy co zrobi z
hab grzechu pierworodnego. Spychamy wic na kobiet win za ten grzech. Samych siebie za
widzimy w roli namwionych i uwiedzionych ofiar. Ogaszamy wiatu, ze cale nasze cierpienie to
wina kobiety, ktra ulega namowom szatana.
Wina tak zasadnicza musi rzuca cie na wszystkie inne przejawy i atrybuty kobiecoci. A wic
to jej wina, e tak na nas dziaa, e taka liczna, ze myli i czuje inaczej. Jej win jest to, ze jej tak
pragniemy i potrzebujemy. Jej czar i magnetyzm to szataska sztuczka i dlatego musimy si przed
m bronie, zmienia j, ogranicza, nierzadko pogardza i niszczy. Jej wina, w naszym
mniemaniu, jest tak wielka, ze stanowi usprawiedliwienie dla kadej naszej mskiej niegodziwoci.
Dlatego tak niewielu kobietom udaje si przey dziecistwo i dojrzewanie bez seksualnego
naduycia lub gwatu, a ycie dorose bez zdrady i upokorzenia z naszej strony. S tacy wrd nas,
ktrzy zawsze znajduj potwierdzenie swoich najgorszych przewiadcze na temat kobiet,
poniewa, nie wiedzc o tym, nosz w sercu al, strach i gniew przeniesiony z dziecistwa w
dorose ycie.
Pozostawieni sam na sam z agresywn, nie panujc nad emocjami, pen alu i seksualnie
zaniedban matk, atwo stajemy si jej przeraon ofiar Oho, jaki brzydki chopczyk, podglda
mam " A potem Jak ty moesz chcie mi wchodzie do ka" Albo Jak ty si do mamy
przytulasz?"
Albo A co te plamy na przecieradle znacz? Prosz pooy rce na kodrze. Czym ty si tam
bawisz? Naduycia s te czsto popeniane pod pretekstem czynnoci higienicznych czy zabiegw
leczniczych.
Gdy drc z przeaenia i nadziei prbujemy zbliy si do uwodzcej matki, nie syszymy od
niej zbawiennego Jeste moim kochanym synkiem, przytul si do mamy na chwilk i id spa do
siebie " Zamiast tego syszymy poniajce i bolesne, a zarazem budzce niejasn, zakazan nadziej
Jeszcze jeste za may "
Bycie na przemian uwodzonym i w poniajcy sposb odrzucanym przez matk to tortura, ktra
na reszt ycia moe odebra nam ochot i moliwo zblienia si do kobiety. Gdy jestemy sam

16
na sam z tak matk, nie moemy zda sobie sprawy z tego, co si dzieje. Stracilibymy bowiem
jedyne oparcie i najwaniejsz ukochan osob. Musimy wic wszystkiemu zaprzeczy. Bierzemy
win na siebie i idealizujemy matk.
Gdy dorastamy, ywimy przekonanie, ze matka bya wspania osob, ktr naley stawia
wszystkim za wzr. Aby si w tym iluzorycznym przekonaniu utwierdzi, z poczuciem misji
zaczynamy dy do tego, by wszystkie inne kobiety w naszym otoczeniu byy takie, jak
nieprawdziwy obraz naszej matki. Gdy nasz nieuwiadomiony lk, gniew i al do niej zostan
usankcjonowane kulturowym stereotypem winy i upadku kobiety, atwo je opakowa w pozr
witego posannictwa na rzecz kobiet W gruncie rzeczy jednak stajemy si tyranami, bezlitonie
wprowadzajcymi pod przymusem to, co wydaje nam si dla nich dobre i zbawienne.
W naszych intymnych, skrywanych fantazjach seksualnych moemy poda w stron
masochizmu po to, aby w atmosferze kary i potpienia moc przezywa w peni nasz zakazan
fascynacj matk.
W skrajnych wypadkach wyparta nienawi do matki w poczeniu z przemon potrzeb
dowiadczania bliskoci z kobiet mog nas zaprowadzi na tragiczne i przeraajce manowce
okruciestwa i gwatu.
Jeli odwaymy si zwiza na stae z kobiet, to na pewno z kobiet uleg i speniajc nasze
ukryte pragnienie matki, poczuwajcej si do winy. Winn i przepraszajc, ze yje, dopuszczamy
do naszych ask i wspaniaomylnie dzielimy z ni o. Cen, jak paci za t ask, jest cakowite
podporzdkowanie i odgrywanie do koca roli skruszonej grzesznicy. Jeli si buntuje, nasz gniew
jest wielki. Zostaje wtrcona do lochu", nieuchronnie trafia do kategorii kobiet, ktre nie do, ze
zawiniy, to w dodatku nie okazuj skruchy. Tym samym traci prawo do istnienia w wiecie
pierworodnych synw Pana Boga.
Macho, czyli im ona gorsza, tym ja lepszy"
Macho jest podobny do inkwizytora, jednak ze wzgldu na swj temperament bardziej
potrzebuje fizycznego kontaktu z kobiet. Mg mie matk, ktra bya wobec niego tyranem, a
ojcu drcymi rkoma podawaa obiad na st i czekaa na recenzj. Jeli nie smakowao, gotowaa
nastpny Wobec ojca bya podnkiem, suc, yjc w poczuciu winy i wstydu, ktre mogaby
zmy jedynie ofiarn sub, byciem potrzebn i pomocn. Wobec syna penia rol absolutnego,
domowego wadcy, wcigajc go w upokarzajc sub panu-ojcu. Ojciec oczywicie nie
przejawia w tej sytuacji szacunku dla matki. Odda jej w posiadanie dom wraz ze zlekcewaonym
synem jako zakadnikiem i uywa ony, gdy bya do czego potrzebna.
Bycie upokarzanym przez matk pogardzan przez ojca jest dla nas hab podwjn. Nic
dziwnego, ze nie moemy si doczeka, kiedy wreszcie, tak jak ojciec, odbijemy sobie na naszych
wasnych kobietach. Czasami moemy si odegra juz wczeniej, gdy - po odejciu ojca -
wstpujemy na opustoszay tron i przejmujemy wadz nad matk. Gdy prbujemy radzi sobie z
yciem w przebraniu macho, nie mamy poczucia misji i potrzeby naprawiania kobiet. Wydaje nam
si, ze znamy je na wylot. Nie mamy adnych zudze. Tak dobieramy kobiety w swoim otoczeniu,
zby mc je wykorzystywa z penym przekonaniem, ze im si to naley. Te, ktre ulegaj,
tolerujemy, ale bynajmniej nie darzymy ich szacunkiem. Te, ktre nie ulegaj, obdarzamy
bezgraniczn pogard, bo nie zdaj sobie sprawy z tego, jak bardzo s winne i marne. Kobieta,
majca jakiekolwiek inne aspiracje ni suenie mczynie, mieszy nas niepomiernie
Tak gboko wypieramy si przed sob potrzeby otrzymywania od kobiet ciepa, czuoci i troski,
ze im rwnie odmawiamy prawa do takich potrzeb.
W seksualnych kontaktach z kobietami redukujemy siebie do roli zwyciskiego samca. W
konsekwencji kobiet sprowadzamy do rok ulegej samicy. Mona powiedzie, ze uprawiamy
sodomi. Wulgaryzujemy nasze zwizki z kobietami, rwnie w warstwie jzykowej, odmawiajc
spotkaniu kobiety z mczyzn jakiegokolwiek ludzkiego wymiaru, sensu czy doniosoci Chcemy
wierzy, ze kobiecie w yciu chodzi tylko o to, aby zosta zaspokojon seksualnie, ewentualnie
wyda na wiat potomstwo Inne aspiracje kobiet s dla nas tak mieszne, ze nawet nie zadajemy

17
sobie trudu, aby je ukrci Swoj rol widzimy w tym, aby kobiecie uzmysowi jej mao i
pokaza, gdzie jest jej miejsce.
Gdy stosujemy strategi inkwizytora, kobieta ma przynajmniej teoretyczn szans na ask i
wybaczenie. Gdy jestemy macho, nie oferujemy jej nic prcz pogardy, cynizmu i potpienia. Ta,
ktr wybieramy na sta partnerk, musi czu si wdziczna za to, ze z ni jestemy, a zatem
tolerowa wszelkie nasze zachcianki i kochanki. Dajemy sobie oczywicie prawo do fizycznego
makietowania jej. To jest wpisane w nasz rol i pozycj. Nie jako misja, jak to moe mie miejsce
w wypadku inkwizytora, ale jako niechtnie podejmowany trud wychowawczy albo wrcz zabieg
leczniczy, bo jak si baby nie bije, to jej wtroba gnije"
Gdy jestemy typem macho, kobiety nie maj z nami szans. Za bardzo jestemy zranieni, zbyt
wielka jest nasza wewntrzna haba, abymy mogli zrezygnowa z poprawiania sobie
samopoczucia przez wspinanie si po ich plecach. Nie wiemy, ze nasza pogarda dla kobiet
odzwierciedla nasz pogard dla samych siebie. Nie moemy i nie chcemy tego zobaczy.
Tak si skada, ze w rejonach silnie nasonecznionych czciej obserwuje si postaw macho,
czyli upokarzajcy stosunek mczyzn do kobiet. Widocznie soce daje tyle gorcej, mskiej
energii, ze nie ma jak jej pomieci, a im trudniej mczyznom kontrolowa swoj seksualno, tym
bardziej winne s kobiety. W konsekwencji s bardziej jeszcze upokarzane i pilnowane, musz si
chowa i zakrywa Z drugiej strony brak partnerskich, intymnych i ciepych zwizkw z kobietami
oraz tsknota za ojcem powoduj, na zasadzie kompensacji, szczegln blisko i serdeczno, a
czasami wrcz pieszczotliwo w kontaktach midzy mczyznami typu macho przytulanie si,
obejmowanie, siadanie sobie na kolanach, caowanie si w usta, spdzanie ze sob po pracy dugich
godzin na awce lub stojc w grupie, choby na rodku ulicy. Synowie siedz wtedy w domach z
matkami
Gej, czyli niech jaki mczyzna mnie pokocha"
Za tym sposobem radzenia sobie z yciem, z kobietami i z ojcowsk zdrad stoi przede
wszystkim ogromna tsknota za ojcem.
Ojciec jest ulegy, zalkniony, upokarzany przez dominujc, autorytarn matk, ktra
jednoczenie niszczy nas choby porednio, poprzez upokarzanie ojca. Wtedy, patrzc na ojca,
mylimy Nie chc by taki jak on." Takie postanowienie zawiera w sobie potencjaln grob
odmowy bycia mczyzn w ogle. W dodatku po to, by unikn represji ze strony matki, zasuy
na jej przychylno i poprawi wasn samoocen, wchodzimy z ni w sojusz przeciwko ojcu. Sami
zdradzeni, szybko zdradzamy ojca i przystpujemy do obozu matki. Mamy z tego tytuu przywileje,
cieszymy si jej wzgldami, uwaa nas za sojusznika, wyrnia i nagradza. Z czasem, gdy
orientujemy si, ze chce nas wykreowa na swojego idealnego mczyzn, zaczynamy czu na
barkach ciar jej oczekiwa. Ojciec praktycznie me istnieje w domu, wic robi si niebezpiecznie.
Czujemy si wcigani w edypalno-opiekuczy zwizek z matk. W ten sposb pojawia si jeszcze
jeden powd, dla ktrego stawanie si mczyzn jawi si jako zbyt ryzykowne. W gbi duszy
bowiem bardzo obawiamy si tego rodzaju przywizania do matki. A dystansujc si w sobie od
tego, co mskie, z jeszcze wiksz trudnoci zdobywamy si na postawienie matce granic. Jeszcze
bardziej zdani jestemy na jej ask i nieask.
Nie chcemy sta si takim mczyzn jak ojciec. W dodatku, patrzc na to, co dzieje si midzy
matk a ojcem, widzimy, ze wejcie w zwizek z kobiet musi skoczy si dla nas tym, co
spotkao ojca wstydem, upokorzeniem, wykastrowaniem". Wiele zaley od tego, co si dalej
wydarzy w naszym yciu. Tak czy owak bdziemy podatni na wszelkie prby uwiedzenia ze strony
mczyzn. Bardzo potrzebujemy ich towarzystwa, silnych, opiekuczych ramion, emocjonalnego
wsparcia. Potrzebujemy kogo, kto jest dla nas wzorem, intelektualnym i emocjonalnym partnerem,
a nie gap i ciamajd jak ojciec. atwo moemy da si uwie gejom czy pedofilom, ktrzy, sami
zdradzeni przez ojcw, nieomylnie wyczuwaj i odnajduj spragnionych mskiej mioci chopcw.
Oczywicie, w gbi naszego serca tli si niezaspokojona potrzeba bliskoci z ciep, bezpieczn
i siln matk. Dlatego chtnie wchodzimy w przyjacielskie kontakty z kobietami. Kobiety ceni

18
sobie bardzo te przyjanie, bo czuj si w nich bezpieczne. Kobieta moe si spokojnie przytuli do
mczyzny-geja, o wszystkim z nim porozmawia i by pewna, ze nie bdzie chcia niczego wicej.
Nie wszyscy ojcowie gwarantuj crkom choby takie podstawowe bezpieczestwo.
Nie przypadkiem jako geje stajemy si czasami wybitnymi kreatorami mody damskiej.
Traktujemy kobiety jak kwiaty, jak dziea sztuki, jak pikne przedmioty. W sposobie, w jaki
ubieramy, a raczej rozbieramy kobiety, jest element potnej seksualnej prowokacji wobec
heteroseksualnej mskiej wikszoci - czyli prowokacji wobec ojca. Chcemy za porednictwem
piknych modelek wzbudzi jego zachwyt. Tsknimy za byciem kim, od kogo ojciec nie mgby
oderwa oczu. Gdy jestemy gejem - kreatorem mody, zdobywamy uwag ojca dziki piknej
modelce, z ktr si identyfikujemy. Jako transwestyci posuwamy si jeszcze dalej. Po to, aby
zainteresowa i zachwyci ojca, rzeczywicie przeistaczamy si w kobiet.
W stron homoseksualnoci moe nas skierowa take sytuacja odwrotna do wyej opisanej
odrzucajcy jest ojciec. Przyszy ojciec, ktry nie mia ojca, woli mie za dzieci dziewczynki bo jest
bezradny w postpowaniu z chopcami. Gdy staje si ojcem, odrzuca nas przez pierwsze 10-12 lat
ycia. Pniej, niewiadomy tego, co narobi, widzc, jak bardzo zwizalimy si z matk, zabiera
si gwatem za nasze wychowanie. Wewntrznie sam nadal czuje si chopcem i dlatego realizuje
program dowodzenia sobie i wiatu, ze jest mczyzn. Przez pierwsze lata naszego ycia tak jest
tym zajty, ze zapomina o naszym istnieniu.
Z czasem jednak zaczynamy by kompromitacj dla jego mskiej reputacji. Nie pasujemy do
wyznawanego przez mego wzorca mskoci. Wtedy ojciec egoistycznie i bezmylnie chce do swojej
heroicznej historii dopisa rozdzia pod tytuem Zobaczcie, jakiego mam syna " Ale my nie
jestemy w stanie przyj tak spnionej i pozbawionej serca inicjatywy wychowawczej. Stawiamy
opr, ktry wpycha nas jeszcze gbiej w objcia matki, a tsknota za dobrym ojcem, ktry umiaby
przede wszystkim kocha, a potem dopiero wymaga, staje si jeszcze bardziej rozpaczliwa.
Podporzdkowana ojcu matka prbuje wynagrodzi nam brak ojcowskich uczu. Jest wprawdzie
ciepa, ale sama nieszczliwa i potrzebujca, niewiadomie szuka w nas oparcia. Wyczuwamy to i
odruchowo chcemy si odsun. Poczucie winy okazuje si jednak tak silne, ze w kocu ulegamy.
Stajemy si jej opiekunem i powiernikiem.
Matka z pewnoci nie jest dla nas atrakcyjnym wzorem kobiety. Nie potrafi bysn okiem,
wyprostowa si, zakoysa biodrami, zataczy, zapiewa, krzykn czy zapragn czego caym
sercem Jawi si jako biedactwo, ktrym trzeba si opiekowa.
W kocu bezradny wobec naszego oporu ojciec oddaje nas w tak zwane dobre rce", czyli do
internatu, do wojska czy czego w tym rodzaju. Wyruszamy w wiat niedojrzali i spragnieni takiego
kontaktu z mczyzn, ktry zawieraby w sobie choby odrobin zachwytu, dawa poczucie, ze jest
si dla niego wanym, upragnionym. Potrzebujemy mczyzny, do ktrego moglibymy si
spokojnie przytuli, a w chwilach lku czy niepokoju nawet spa w jego ku.
Jako ojcowie robimy wielki bd, odmawiajc synom kontaktu fizycznego. Czsto postpujemy
tak ze strachu przed wasnym podejrzeniem o nasz niewiadomy homoseksualizm. Bierze si ono z
niezaspokojonego pragnienia bliskoci z naszym ojcem Im wiksze jest to pragnienie, tym bardziej
nas niepokoi i tym dalej odsuwamy syna. Nie rozumiemy, czego od nas chce. Nikt nam nie
powiedzia, ze to naturalne i zdrowe, chcie przytuli si do ojca.
Sytuacj, w ktrej ta potrzeba bezpiecznie si ujawnia, bywa wsplne picie z mczyznami.
Wtedy wreszcie moemy si obcaowa i na przytula z jakim kumplem czy przygodnym
kompanem od kieliszka. Ale nasi synowie nigdy nie znajd do nas drogi. Mog tylko skrycie
marzy o bezpiecznej bliskoci z opiekuczym mczyzn.
Nie wszystko o gejach i nie wszystkich gejw da si do koca zrozumie w tych kategoriach.
Zaryzykowabym jednak twierdzenie, ze coraz powszechniejszy mski homoseksualizm jest
wielkim woaniem o prawdziwego ojca. Podobnie jak homoseksualizm kobiet jest wielkim
woaniem o prawdziw matk.
Wyznawca, czyli to Bg jest moim ojcem"

19
Z psychologicznego punktu widzenia najbardziej powszechne wyobraenie Boga, jako
postaci ludzkiej, i caa ikonografia, ktra przez wieki w zwizku z tym wyobraeniem powstaa, s
niezwykle pocigajce dla spragnionych ojca chopcw. Wizerunki tych mdrych, potnych
mczyzn w sile wieku dziaaj na nich jak balsam. Tym bardziej, ze Bg-mczyzna posiada
zasadnicze cechy idealnego ojca. Jest wszechmogcy, wszechobecny i wieczny. Moemy si me
obawia, ze kiedykolwiek nas opuci, zdradzi, zniknie, ze zaami go jakie trudnoci. mier nie
jest w stanie go dosign, a nawet nasza mier nie przeszkadza mu w wypenianiu ojcowskiego
powoania. Jego wymagania i surowo podyktowane s mioci do nas i trosk o to, abymy w
peni stawali si tym, czym potencjalnie jestemy. Wszystko widzi i wszystko wie, ale me wtrca
si w nasze ycie, pozwala wybiera i gotw jest wybaczy nawet najwiksze nasze bdy. Wie, kim
mamy si sta, i zna drog, ktr powinnimy i. Jasno okrela wymagania, warunki i reguy
obowizujce w tej podroy. Od czasu do czasu daje znak, ze jest z nas zadowolony. W kocu, jeli
dochowamy mu wiernoci, da nam piecz zbawienia.
Niewykluczone, ze tak bardzo ojcowskie pojmowanie Boga uksztatowane zostao w duej
mierze przez pokolenia wytsknionych za ojcem dorosych chopcw. Zwrmy uwag, ze Bg-
Ojciec daje nam, chopcom, tak upragnione poczucie szczeglnej wizi z Nim i wyjtkowoci.
Tylko my moemy zbliy si do niego, zosta jego kapanami i namiestnikami. Dla nas, chopcw,
zarwno tych maych, jak i duych, jest to sytuacja, ktra spenia wszystkie nasze odwieczne
marzenia.
Mnich, czyli zostaj sam"
Mj przyjaciel z dawnych lat, gdy porzuci wspinanie si po skaach, powiedzia W pewnym
momencie wspinanie si na gr staje si czym atwiejszym ni ycie na nizinach, a z pewnoci
atwiejszym ni spotkanie z kobiet i zaoenie rodziny. Poniewa zawsze chciaem robi to, co
trudniejsze, przestaj si wspina i zakadam rodzin."
Kompulsywne poszukiwanie ekstremalnych sytuacji me tylko uzalenia nas od adrenaliny i iluzji
mskiej kompetencji, ale moe by tez wyrazem obawy, ze nie jestemy jeszcze gotowi do wzicia
odpowiedzialnoci za rodzin. Potrzebujemy najpierw przekona si, ze jestemy juz mczyznami.
Niestety, nasza inicjacja trwa w nieskoczono i czsto przeksztaca si w uzalenienie od
izolacji i braku odpowiedzialnoci. Po jakim czasie grska, monastyczna czy jakakolwiek inna
kompulsja inicjacyjna moe sta si jedynie fasad, zakrywajc nasz niedojrzao, czym w
rodzaju niekoczcego si obozu skautw.
To zrozumiae, ze unikamy kobiet, skoro nie czujemy si jeszcze mczyznami. Jeli nawet
stworzymy jakie rodziny, to i tak bdziemy ucieka do pracy, w gry, na morze, do knajpy, gdzie
si da. Nie wyrwano nas we waciwym momencie z obj matki. Uzalenione od matki dziecko
jeszcze w nas nie umaro, wic blisko z kobiet grozi nam nieuniknionym upokorzeniem
nadmiernego przywizania.
Inicjacyjne procedury od tysicleci obecne w naszej kulturze podpowiadaj, ze chopca trzeba
wyrwa z obj matki midzy szstym a smym rokiem ycia, a nastpnie da mu przey prbk
mskiego losu po to, by mg wrci do kobiet ju jako mczyzna i wojownik.
Pozbawieni tego kluczowego dowiadczenia, a zarazem gnani silnym popdem seksualnym,
wkraczamy w wiat kobiet bezradni i bezbronni, z caym bagaem naszych dziecicych potrzeb,
oczekiwa i zranie. Potem przez reszt ycia bdzimy, szamoczemy si i cierpimy - nie szczdzc
te cierpie kobietom - gdy okazuje si, e nasz wewntrzny may chopczyk nie moe znale
spenienia i ukojenia w dorosym wiecie, rzdzcym si zasad dyscypliny, odpowiedzialnoci i
odwagi.
Jeli zwaymy, e z drugiej strony moemy mie do czynienia z duymi-maymi dziewczynkami,
ktre bardzo potrzebuj mskiej opieki i wsparcia, to otrzymamy obraz najczciej w naszych
czasach spotykanego zwizku kobiety i mczyzny. Dwoje maych dzieci przebranych za dorosych
walczy zaarcie o to, kto komu sidzie na kolanach. Obolali, rozgoryczeni i zalknieni szukamy
schronienia w samotnoci, osadzanej od czasu do czasu patn mioci.

20
Czasami decyzja o yciu w pojedynk jest decyzj o yciu w celibacie, ktry zapewne po to, aby
lepiej si z tym poczu, nazywamy czystoci. Nigdy do powtarza, e cnota jest tylko tam, gdzie
jest wybr. Jeli spojrze na to, co si dzieje w naszej kulturze z wychowaniem chopcw, to wida,
e w przewaajcej liczbie przypadkw ycie bez kobiet ma niewiele wsplnego z naszym
prawdziwym wyborem, a wic i z cnot, za to wicej z bezradnoci, ucieczk, gniewem i
rozgoryczeniem.
Dlatego wrd tych z nas, ktrzy - niezalenie od wyznania - wybrali stan duchowny i
zdecydowali si na celibat, mona czsto obserwowa bardzo niedojrzay stosunek do seksualnoci i
do kobiet. Wielu z nas po prostu sobie z tym nie radzi. O popenianych przez duchownych
naduyciach wobec kobiet sycha ze wszech stron.
aosne i godne potpienia seksualne naduywanie kobiet, a coraz czciej take dzieci, uzna
trzeba za wynaturzony i tragiczny przejaw naszej niedojrzaoci, niewiary w to, e mona nas
pokocha, i gniewu zrodzonego z odrzucenia przez matk. Ta niewiara i gniew w poczeniu z
nasz przemon potrzeb bliskoci, dawania i otrzymywania mioci oraz wzbudzania zachwytu
sprawiaj, e czsto zachowujemy si wobec kobiet nieobliczalnie, agresywnie, niegodziwie i
strasznie.
Ale nienawi, pogarda i obrzydzenie, wypisane na sztandarach tych z nas, ktrzy uznali si za
kompetentnych ordownikw czystoci i cnoty, to jeszcze bardziej niebezpieczny, zabjczy i
okrutny sposb radzenia sobie z nasz niedojrza, zranion mskoci. Sieje mier i zniszczenie
na skal nieporwnywaln z tym, co jest zasmucajcym dzieem seksualnych przestpcw i
dewiantw. Od tysicleci zabija dusze i ciaa milionw dziewczynek i kobiet, a jednoczenie
zatrzaskuje nasze mskie serca na mio, zachwyt, tkliwo, oddanie i rado, czyli na sam
esencj ycia, bez ktrej traci ono smak, barw i gbszy wymiar.
Tu ley prawdziwa przyczyna wszelkich naszych dewiacji. Nasza mska seksualno domaga si
zaspokojenia w bliskoci z kobiet, ale pozbawiona dostpu do serca, skaona wstrtem, pogard i
nienawici staje si dzik besti, ktra niszczy zarwno nas, jak i te, ktrych tak pragniemy.
Nieuchronnie wpadamy w dewiacje manifestujce si albo wyrodzon, lep i nienawistn
seksualnoci, albo wyrodzon, lep i nienawistn cnotliwoci.
Bywa i tak, e decydujemy si na celibat, majc zdrowy, mdry, peen mioci stosunek do kobiet
i zrozumienie istoty seksualnoci. Decyzja o celibacie jest wwczas budzc szacunek rezygnacj:
Skoro chc si powici goszeniu prawdy i pomaganiu ludziom, atwiej mi to bdzie robi, gdy
nie zao wasnej rodziny. Bd mia wicej czasu, wicej energii, wicej moliwoci. Bd mg
wyjecha w kadej chwili na koniec wiata i nikomu nie spraw tym blu. Co bardzo wane, nie
zdarzy mi si te zdradzi syna."
Ale niestety, we wszystkich religiach s tacy, ktrzy wybieraj Boga, wiar czy doktryn nie dla
ludzi, tylko przeciwko nim. Wielu z nas wybiera Boga przeciwko kobietom, nie dostrzegajc tego,
e nie sposb wybra Boga i jednoczenie pogardza potow ludzkoci, w tym matk, ktra wydaa
nas na wiat.
Jak mona wybra Boga i pogardza w ogle kimkolwiek? Jak mona wybra Stwrc i
pogardza tym, co stworzy najlepszego: kobiet, mczyzn, seksem? Czy nie lepiej z pokor
podda si boskiemu wyrokowi i uzna, e kobiety i mczyni skazani s na wieczne zachwycanie
si sob nawzajem. Czy nie w tym wanie dowiadczeniu zachwytu, mioci, radoci i cakowitego
oddania, jakie staj si naszym udziaem w seksie, najywiej dowiadczamy istoty tego co boskie?
Seks jest niewtpliwie najpotniejsz, najgbsz i najszerzej praktykowan modlitw. Niestety,
przez wikszo praktykowan niewiadomie, w pomieszaniu i wstydzie. Chyba ju czas naszej
seksualnoci przywrci waciw rang, abymy mogli modli si w ten sposb, oddajc si sobie
bez reszty, z mioci, szczerze i serdecznie, a co najwaniejsze w dobrej wierze, czyli z
przekonaniem, e Bg - czy jakkolwiek To nazwiemy - tak chce.
Dopiero z takiego punktu widzenia celibat jawi si jako ogromne powicenie, a nie pozorny
wybr, wynikajcy z lku, obrzydzenia czy pogardy.

21
Gniew matki
Chopiec zdradzony przez ojca zostaje pozbawiony pozytywnego wzoru odnoszenia si do
kobiet. Ojciec, sam borykajcy si ze skutkami zdrady ze strony swojego ojca, nie moe by
przecie w dobrych relacjach ze swoj partnerk. Jeli od niej odchodzi, to w oczach syna jego
nieobecno sama przez si pokazuje, e trway zwizek z kobiet jest dla mczyzny czym zbyt
trudnym do uniesienia.
Matka ma oczywicie wasne kopoty ze sob i z mczyznami. Gdyby ich nie miaa, to z
pewnoci nie zwizaaby si na stae z partnerem, tak bardzo skonnym do zdradzania swego syna i
jej samej. Z tych samych powodw dowiadcza ona trudnoci w relacji z synem, a pozbawiona
wszelkiej pomocy ze strony partnera, rozwizuje je, jak moe i umie. Gromadzi si w niej mnstwo
gniewu, ktry na wiele sposobw przejawia si w stosunku do syna. Trzy z nich spotykamy
stosunkowo najczciej. Syn staje si albo upragnionym wrogiem", albo znienawidzonym
wybawicielem", albo zagniewanym panem".
Gdy stajemy si dla matki upragnionym wrogiem, to oczywicie nie przyznaje si ona do tego
nawet przed sob. A tym bardziej przed nami i przed wiatem. Zdarza si i tak, e wiadomie i
otwarcie zachowuje si agresywnie wobec nas. Czciej jednak agresja matki bywa opakowywana
w rowy papierek nadopiekuczoci, co kastruje" nas jeszcze skuteczniej, poniewa
spragnionemu mioci dziecku trudniej jest przeciwstawia si tak zakamuflowanej wrogoci.
Gdy stajemy si znienawidzonym wybawicielem, wtedy agresja matki przybiera przede
wszystkim form nadmiernego obciania nas jej kopotami, chorobami i problemami (szczeglnie
tymi, ktre przeywa z ojcem), wymuszania opiekuczej postawy wobec niej, zobowizywania nas
do bezwzgldnej lojalnoci, a take do tego, e jej nigdy nie opucimy.
Czsto bywa tak, e bezradna i opuszczona przez partnera matka, aby nie pozosta zupenie
sama, wyrzeka si swego gniewu tak dalece, e uznaje nas za swego zagniewanego pana, a sam
siebie za sug i winn ofiar. W ten sposb zabiega przede wszystkim o to, eby nie poczu swojej
agresji, a take nie wzbudzi w nas adnych negatywnych uczu. Spenia wszelkie nasze zachcianki
i zaspokaja potrzeby. Czasami zdejmuje z nas ciar najprostszych nawet czynnoci, wszystko
wybacza i nigdy si nie skary. Bardzo szybko okazuje si jednak, e rezygnacja z siebie oraz
pragnienie zaskarbienia sobie za wszelk cen naszej mioci, a przynajmniej przychylnoci, rodzi
w nas tylko niech, gniew, a nawet pogard.
Rozwamy, jaki wpyw na dalsze ycie syna moe mie przebywanie w zasigu rozgniewanej,
przemczonej i rozczarowanej matki.
Gniew wyparty
Matka, ktra ustawia nas w roli zagniewanego pana, chcc nie chcc uczy nas, e z kobiet
mona zrobi wszystko, e kobieta wszystko wybaczy, a w dodatku jeszcze usuy, wyrczy,
wypierze, nakarmi, umyje, posprzta i nigdy si nie rozgniewa ani nie obrazi.
W przyszoci bdzie nam trudno poczu szacunek i mio do kobiety, ktr wybierzemy, cho
w gbi serca bdziemy tskni za t, ktr moglibymy pokocha i szanowa. Niestety,
dowiadczanie tych uczu bdzie dla nas moliwe tylko w wirtualnej przestrzeni marze i snw. W
rzeczywistoci w kadej spotkanej kobiecie bdziemy widzie matk i tak te bdziemy j
traktowa, bowiem mio kobiety trwale skojarzya si nam z jej ulegoci i podporzdkowaniem.
Gniew nadopiekuczoci
Gdy mamy nadopiekucz mam, bdziemy bali si dojrzaych, samodzielnych kobiet. Moe si
zdarzy, e na zawsze pozostaniemy chopcem, bojcym si wiata, bojcym si podejmowa
ryzyko i siga po wolno. Moliwe, e bdziemy szarowa i szpanowa, by pokaza sobie i
wszystkim naokoo, jacy jestemy dzielni. Najprawdopodobniej jednak zapoyczone od matki
przekonanie, e jestemy sabi, podatni na zranienia i choroby, utrudni nam bardzo
wykorzystywanie naszych moliwoci fizycznych i umysowych. Bdziemy stroni od sportu i od

22
sytuacji, angaujcych ciao, wymagajcych odwagi i determinacji. W rezultacie nasze ciao nie
rozwinie si i nie wzmocni w dostatecznym stopniu; wyjdzie na to, e mama miaa racj. Gdy
doroniemy, trudno nam bdzie wyzwoli nasz energetyczny potencja, a take korzysta ze swojej
seksualnej siy. Bdziemy szuka wrd kobiet drugiej mamy, popada w zaleno od kobiet
opiekuczych, nie stymulujcych nas do dojrzewania i seksualnie zahamowanych.
Gniew wprost
W matce niszczcej fakt, e ojciec odszed, wyzwala tak ogromne pokady goryczy i agresji, e
nie jest ona w stanie ich ukry ani zakamuflowa. Jawnie nienawidzi nas za to, e jestemy
dzieckiem faceta, ktry j tak zrani, porzuci i upokorzy, za to, e naleymy do gatunku, od
ktrego dowiadczya tyle blu i ponienia. Ale my nie mamy nikogo poza ni. Musimy jako
przey, wic idealizujemy j, zgadzajc si jednoczenie na rol ofiary i bierzemy na siebie win
za cae zo, jakie nam wyrzdza. W rezultacie gromadz si w nas ogromne iloci niewiadomej
agresji wobec matki.
Efekt bywa taki, e gdy doroniemy i zaczniemy interesowa si kobietami, bdziemy
nienawidzi ich za to, e w naszym przekonaniu, podobnie jak matka, na pewno nie bd umiay
nas pokocha, a zarazem bdziemy ich bezgranicznie potrzebowa i pragn. Nawet gdy zdarzy si
taka, ktra nas pokocha, nie uwierzymy jej, wrcz poczujemy do niej pogard za to, e pokochaa
kogo tak marnego jak my. Nasze zachowanie wobec kobiet bdzie ambiwalentne i nieobliczalne:
od wybuchw niepohamowanego gniewu i ucieczki do bezbronnego paczu. Ale matka, ta od ktrej
najwicej wycierpielimy, pozostanie na zawsze poza zasigiem naszego gniewu.
Nasza seksualno bdzie niedojrzaa i zalkniona. Ten lk ukryjemy za fasad agresywnoci.
Trudno nam bdzie zdecydowa si na bliski zwizek. Za wiele blu doznalimy od pierwszej
kobiety, na ktr otworzyo si nasze serce. Bdziemy y w zudzeniu, e nasz wiat jest
uporzdkowany i wiemy, jak sobie z nim radzi. Z czasem z ofiary przeksztacimy si w kata, a tak
da si y. Ofiary zawsze si znajd. Jest ich mnstwo wrd dorosych dziewczynek.

Odchodzenie od matki
W legendzie, ktr w ksice elazny Jan" interpretuje Robert Bly, najwaniejsza jest tytuowa
posta Jana - Dzikusa, reprezentujcego archetyp mskoci.
Siedzib Jana s niedostpne lene bagna. Tam wytropi go kiedy mody ksi i zapragn
pozna. Krl jednak ubieg syna i zamkn Jana w klatce na zamkowym dziedzicu. Ksi chcia
go uwolni, ale eby to zrobi, musia zdoby klucz od klatki. Dzikus podpowiedzia ksiciu, e
klucz znajduje si pod poduszk matki, w sypialni rodzicw, i wanie stamtd trzeba go wydosta.
Gdy ksi tego dokona, bdzie mg uda si z Dzikusem w dalsz drog i uczy si od niego.
Poniewa autor nie zajmuje si tym, jakie przeszkody mog stawa na drodze chopca,
zamierzajcego wykra klucz do mskoci z sypialni matki, pozwlmy sobie na bardziej
szczegow analiz.
Przede wszystkim bardzo znaczcy jest fakt, e klucz znajduje si pod poduszk matki, w
sypialni rodzicw. eby go wydosta, trzeba wej tam, gdzie matka kocha si z ojcem, a wic
objawia swoj seksualn kobieco. To ju nie jest matka z kuchni, z salonu, pomagajca w
lekcjach, wyprowadzajca na spacer czy przynoszca ulg w chorobie. W sypialni rodzicw
moemy spotka matk zmysow, szalon, spontaniczn i woln. W dodatku istnieje ryzyko
natknicia si na ojca, ktry strzee przed nami tajemnicy rodzicielskiego oa.
Wejcie do sypialni oznacza konieczno przyznania si przed sob do naszych seksualnych
pragnie, zwizanych z matk, i pokonania lku przed ojcem, ktry moe za kar pozbawi nas
mskoci, upokorzy i zniszczy.
Wyprawa jest bardzo niebezpieczna. Szczeglnie wtedy, gdy ojca nie ma. Chocia, jeli nawet
jest obecny, to i tak niewiele to uatwia. Gdybymy zobaczyli kochajcych si rodzicw,
odkrylibymy z blem, e ani ojciec, ani matka tak spontanicznie i z tak energi nigdy si z nami

23
nie kontaktowali, e nie jestemy wcale tacy wani.
Gdy ojca nie ma, gdy jak zwykle jest w pracy albo w barze, albo na wojnie, w domu zostaje
wytskniona, opuszczona, zagniewana matka. Dobrze zdaje sobie spraw z tego, e klucz do naszej
mskoci znajduje si pod jej poduszk, ale nie chce nam go odda, zwaszcza pod nieobecno
ojca. Wie, e na dodatek utraciaby syna i zostaa zupenie sama.
Przyjrzyjmy si temu, jakiego arsenau rodkw moe uy matka, gdy przyapie nas na prbie
wykradzenia klucza spod jej poduszki. Rzadko si zdarza, eby jaka rzeczywista matka uya
wszystkich tych sposobw. Na ogl wybiera jeden z nich, a najwyej dwa lub trzy.
Pierwszym dziaem, ktre wytacza, jest dziao opiekuczoci, czyli upupiania syneczka". Matka
chwyta nas w ramiona i mwi: O mj syneczku, przecie ty jeste taki biedny i saby, a wiat jest
taki grony, niebezpieczny, trudny, dokd ty si wybierasz? Zosta z mam, bdzie ci ciepo, mio,
przytulnie, bezpiecznie. Po si, poczytam ci bajeczk, pocauj w czko, zapiewam, a ty
uniesz blisko mnie. Po co ci ten klucz?"
Musimy przej t pierwsz prb i nie da si zapa w matczyn puapk. Nie jest atwo
przeciwstawi si jej probom. Takie s sodkie i wcigajce, e trzeba sign po ogie w naszym
brzuchu, eby mc powiedzie: Nie jestem adnym maym syneczkiem. Nie dotykaj mnie tak i nie
mw tak do mnie." Zaczynamy tak mwi w 10-12 roku ycia, bo chcemy si odrni i oddzieli
od matki, od jej czuoci, od bycia traktowanym jak malutkie dziecko, ale w zaciszu sypialni, nie
widziani przez nikogo, nadal gotowi jestemy na wiele jej pozwoli. Pierwszym przejawem
gotowoci do wkroczenia w wiat mski jest bunt przeciwko jej pieszczotliwej postawie wobec nas.
Wtedy matka musi sign po kolejn bro. Bro zastraszania i upokarzania. Dowiadujemy si
wwczas, i jest w tym ton pogardy, e nic nie jestemy warci, e niczego nie umiemy, e nie damy
sobie rady w yciu. Nikt nas nie bdzie chcia. Musimy pokona i t przeszkod, jeli zaley nam na
kluczu.
Jeli si uda, staniemy przed kolejnym wielkim niebezpieczestwem. Matka bdzie prbowaa
nas uwie. Powie wtedy: Po si przy mnie, moesz mnie dotkn, poczuj, jak adnie pachn.
Moe chciaby mi uczesa wosy, a moe umy plecy? Zobacz, jak mam now sukienk. Zamknij
oczy, bo musz si przebra, ale nie musisz wychodzi z pokoju. Tata jest daleko. Wiesz, jaki on
jest. W ogle nie mog na niego liczy. To ty jeste moim maym mczyzn."
Nie ma tu dobrej drogi.
Jeli signiemy po ten zakazany, sodki owoc, moemy zosta miertelnie ugodzeni
odrzuceniem, kpin i pogard matki. Gdybymy nawet zostali - nie daj Boe - przyjci, byoby nam
bardzo trudno kiedykolwiek od niej odej. Nie mwic ju o naszym poczuciu winy wobec ojca i
lku przed jego zemst.
Jeli j odepchniemy, grozi nam straszny gniew, zrodzony z matczynej uraonej dumy i
prnoci. Nieatwo si na to zdoby, gdy nie ma ojca w pobliu.
Gdy przejdziemy t prb, moemy zderzy si z matk-biedactwem i usysze: Synku, nie
moesz mnie zostawi, jestem taka biedna, samotna, smutna i chora. Nie przeyj tego, gdy
odejdziesz. Ojciec mnie zostawi, teraz ty mnie zostawiasz. Nie zrobisz mi tego, obiecywae mi
tyle razy, e nie bdziesz taki jak tata." Nieatwo si z tego wywika. Poczucie winy wie nam
rce i nogi. Musimy jednak odej, mimo e nasze serce bdzie paka. Czasami matka moe
mwi prawd, powinnimy jednak wiedzie, e jeli pozostaniemy z ni, to i tak nie bdziemy w
stanie da jej opieki, ktrej potrzebuje, poniewa nie staniemy si mczyzn, a tylko mczyzna
moe takiemu zadaniu podoa.
W kocu nadejdzie prba ostatnia. Matka przeistoczy si w demona, zacznie walczy, ciska
gromy i zion nienawici. Wpadnie w sza. Konfrontacja z nagromadzonym przez lata potnym
adunkiem matczynego gniewu i zawodu moe by dla nas przeraajcym dowiadczeniem. Po raz
pierwszy w yciu matka w tak oczywisty sposb stanie si naszym wrogiem. Jeli nie zadamy jej
blu, przegramy. Nieatwo jest zada matce bl. Mimo to musimy wyrwa klucz spod jej poduszki i
uwolni naszego wewntrznego Dzikusa. Na odchodne usyszymy jeszcze: Skoro tak, to nie jeste
ju moim synem." Ten ostateczny wyraz matczynego rozalenia i gniewu nie jest szantaem, ktry

24
miaby nas w ostatniej chwili zatrzyma. Ona ma racj. Albo msko, albo mama. Gdy w kocu od
niej naprawd odchodzimy, wtedy wreszcie przestajemy by dzieckiem.

Jak pomc synowi


W naszych warunkach kulturowych inicjacja jest bardziej procesem ni jednostkowym
wydarzeniem, co dodatkowo podkrela odpowiedzialno ojca za wychowanie syna. Optymalny
proces pomagania synowi w przeistaczaniu si w mczyzn mona umownie podzieli na trzy
fazy.
Pierwszy etap to nasza obecno w okolicach koyski w pocztkowych latach jego ycia. Jak ju
wiemy, stwarza to nowonarodzonemu chopcu nadziej, e wyjdzie kiedy ze wiata matki. Daje
okazj do czerpania pierwszych wzorw i przeywania pierwszych satysfakcji z kontaktu z nami,
mimo e zostawiamy go matce, bo nie mamy malestwu zbyt wiele do zaoferowania. Ale przez sam
fakt, e nie opuszczamy syna fizycznie i emocjonalnie, powicamy mu czas i uwag, dajemy
wiadectwo temu, e jest dla nas wany. To my powinnimy dba o tak zwane chopice
przedszkole: nauk jazdy na rowerze, nauk pywania czy gry w pik. To my jestemy od
organizowania pierwszych wypraw, przygd i ryzykownych sytuacji. Od opowiadania pierwszych
bani i mitw o wyzwaniach i manowcach chopicego oraz mskiego ycia. To wszystko jest
niezbdne, jeli dalszy proces dorastania naszego syna ma przebiega we waciwy sposb.
Nastpny etap zaczyna si od momentu, w ktrym chopiec wychodzi spod skrzyde matki i
przechodzi pod opiek ojca. To odpowiednik starodawnych postrzyyn. Ojciec naprawd bierze
odpowiedzialno za dalsze wychowywanie syna. W dawnych dobrych czasach postrzyyny miay
miejsce okoo szstego roku ycia. Bardzo wczenie, jak na wspczesne obyczaje i
przyzwyczajenia. Ale to dobry moment. Chopiec idzie do zerwki, potem do pierwszej klasy.
Wyrusza w skomplikowany wiat szkoy i bardzo jestemy mu potrzebni.
Niestety, moment pjcia syna do szkoy nie jest przez nas na og zauwaany. Wszystko toczy
si dalej - jak zwykle. Syn pozostaje pod opiek matki, a my nie zdajemy sobie sprawy, e mina
poowa tego czasu, w ktrym moemy mie wpyw na wychowanie naszego dziecka. Zostao nam
7-8 lat na to, eby si z synem spotka, nauczy go wiata, da mu odczu, e moe by wany dla
najwaniejszego mczyzny w jego yciu.
W przeszoci zainteresowanie ojca synem wizao si z koniecznoci przekazywania mu
dorobku ycia, fachu i warsztatu pracy. Ojciec musia syna wiele nauczy, eby to, czego dokona,
nie zmarnowao si. Musia powici mu wiele czasu, uwagi i wysiku. Wysiek wychowania i
edukacji, jaki ojciec podejmowa wobec syna, by jednoczenie wyrazem odpowiedzialnoci za
rodzin. Ojcu zaleao na tym, aby jego rol przej odpowiedzialny, przygotowany do tego
mczyzna. W czasach, gdy pastwo nie zdejmowao dzieciom z barkw opieki nad seniorami,
musiay by one przygotowane do tego, eby dawa wsparcie starym rodzicom. Sytuacja
zewntrzna, w jakiej wwczas funkcjonowaa rodzina, czynia z niej autonomiczny organizm:
solidarny, spjny i odporny, zdolny do przetrwania we wrogim, nieprzychylnym otoczeniu. To
pozytywnie oddziaywao na zwizki ojca z synem (z pewnoci rwnie matki z crk). Stwarzao
konieczno dokonywania przekazu mskoci z ojca na syna.
Wspczenie zanika gatunek ojcw - postaci w peni autonomicznych i niezalenych - ktrzy
potrafi wybudowa dom, polowa, hodowa, uprawia, naprawia, broni, uczy, piewa i
taczy, a w dodatku docenia syna. Dotyczy to przede wszystkim dominujcej w naszych czasach
kultury miejskiej. Urbanizacja i industrializacja, opiekucza funkcja pastwa, to wszystko, co jest
dorobkiem naszych czasw, radykalnie zmienia tradycyjny model rodziny, jej struktur i sens
istnienia. Istnienie i trwanie rodziny w coraz wikszym stopniu opiera si na jej oddziaywaniu psy-
chologicznym i emocjonalnym. Trwao rodziny nie jest ju wymuszana, a te w coraz mniejszym
stopniu wspierana przez okolicznoci zewntrzne, choby takie jak zagroenie fizyczne czy
ekonomiczne. Jej przetrwanie zaley coraz bardziej od siy emocjonalnej i duchowej wizi czcej
tych, ktrzy j tworz.

25
W tradycyjnym sensie ojciec staje si coraz mniej potrzebny. Nie musi ju budowa, hodowa,
broni. Coraz czciej nie musi nawet zarabia, bo ona zarabia tyle samo albo wicej. Ojcostwo i
rodzina staj przed zupenie nowymi wyzwaniami. Ciar sprawy przenosi si ze sfery materialnej i
z obszaru koniecznoci w obszar uczu, wizi i odpowiedzialnoci. Spoiwem rodziny nie jest ju
konieczno zapewnienia jej czonkom fizycznego przetrwania. W coraz mniejszym stopniu jest te
nim potrzeba budowania znaczenia, mocy i prestiu.
W naszych czasach rodzina nabiera ogromnego znaczenia jako niezastpione rodowisko
rozwijajce i kultywujce przymioty serca, w szczeglnoci zdolno do kochania i dawania, do
dobrowolnego powicenia, wspczucia i troski o innych. Wyglda na to, e w tym wanie
ojcostwo powinno si obecnie realizowa i wyraa, w tym wspczesny ojciec powinien by dobry.
Myl, e rozwizaniem, po ktre wielu z nas, ojcw, moe siga, jest budowanie z synami
wsplnych obszarw zainteresowa i wykorzystywanie czasu wolnego do tego, aby - cho w
pewnej mierze - dokonywa si proces przekazu z ojca na syna. Synowie bardzo potrzebuj by z
nami na wyprawie, w odosobnieniu, w trudnych warunkach, gdzie, gdzie trzeba si sprawdzi,
dobrze si porozumiewa i liczy na siebie nawzajem.
Bardzo potrzebuj by z nami w domu, gdy matka pracuje, wypoczywa albo zwiedza wiat.
Potrzebuj dowiadcza mskiej samodzielnoci, radzenia sobie bez mamy, a take dowiadywa si
tego, ze matka nie jest wycznie od siedzenia w domu i opiekowania si mczyznami, ze ma w
wiecie do zaatwienia swoje wane sprawy
Ale jak ci z nas, ktrzy sami nie mieli takiego ojca, maj poczu tak potrzeb. Dobrze jest
szuka okazji, ktre pomogyby nam odnale w sobie tsknot za tym, co nas samych nie spotkao
Jeli t tsknot w sobie znajdziemy, to bdziemy wiedzieli, ze nasze dzieci tskni za tym samym.
W trudnej sytuacji s ci z nas, ktrzy s bardzo zapracowani - a takich jest na pewno wikszo
Musimy zdoby si wtedy na pokonanie w sobie zmczenia i niechci do kontaktu z kimkolwiek,
nawet z wasnymi dziemi, na pokonanie nieprzepartej potrzeby zalegania przed telewizorem czy
przegldania gazety, i uchroni te bezcenne godziny, ktre zostaj w yciu, aby co zrobi z
dziemi. Da im poczucie, ze s na tyle wane, i jestemy gotowi z czego dla nich zrezygnowa.
Wtedy ten czas zawsze si wypeni, co si wydarzy, pojawi si okazja, ebymy si pokazali
dzieciom od nieznanej im strony i czego je nauczyli.
Tworzenie okazji do prawdziwych dowiadcze jest bardzo wane w drugiej fazie dorastania
syna, w okresie 7-14 lat. Moliwoci istotnego, psychicznego oddziaywania na syna kocz si
nieodwoalnie w 16-17 loku ycia. Zostao nam siedem lat. To mao, szczeglnie jeli wczeniej
powicilimy mu niewiele czasu i uwagi. Mao, zby naprawd by z dzieckiem, stawa si dla
niego pozytywnym wzorcem przynajmniej w jakim wybranym obszarze ycia.
Na og syn widzi nas, gdy przychodzimy z pracy wymczeni i rzucamy na st pienidze. Dla
syna nie ma takich pienidzy, ktre by mu wynagrodziy nasz nieobecno. Lepiej si pozby co do
tego wszelkich zudze
Deficyt pozytywnych wzorcw sprawia, ze jako ojcowie jestemy czsto bezradni w
proponowaniu synom czego innego ni zarabianie, a potem kupowanie. Trudno nam znale jak
inn ni pienidze i pozycja form wyrazu dla naszej ojcowskiej mocy i autorytetu Najatwiej jest
nam pokaza synowi, na co nas sta, poprzez wydawanie pienidzy
Inny, jeszcze bardziej niebezpieczny, pienicy si z szybkoci chwastu, jest wzr mczyzny,
pozbawionego przymiotw serca i zdolnoci do refleksji, takiego, ktry zachowuje si
nieobliczalnie i z atwoci zabija. Nie potrafi nikogo pokocha ani uzna, ze kto albo co moe
by waniejsze ni on sam. Jego ycie emocjonalne zostao cakowicie zawadnite przez
pojawiajce si na przemian gniew i apati. Nie mylmy go z dobrym kowbojem z klasycznego
westernu, ktry tez potrafi strzela i zabija, kiedy trzeba byo, ale nie robi tego dla pienidzy,
sawy czy przyjemnoci. Jeli zabija, czyni to niechtnie i tylko w imi wyszych wartoci lub
mniejszego za.
Odpowiedzialno za poszukiwanie alternatywy spada na barki kadego mczyzny, ktry
wchodzi w dorose ycie. Kady z nas na wasn rk musi szuka okazji i sposobw na zdobycie -

26
przynajmniej we wasnych oczach - pieczci mskoci, ktrej istota przekraczaaby zarwno
stereotypy kultury masowej, jak i nasze psychologiczne dziedzictwo. Jeli nam si to cho troch
uda, bdzie atwiej wzi odpowiedzialno za dorastajcego syna.
Czsto dopiero gdy syn ma 15-16 lat i jest juz strza wystrzelon z uku, zaczynamy si nim
naprawd interesowa. Na og wycznie z tego powodu, ze sprawia kopoty. Pozbawiony do tej
pory kontaktu z ojcem, chce zacz radzi sobie z yciem, odseparowa si od matki, wyj z domu.
Szuka swoich wzorcw, szuka wsparcia i zdarza si, ze angauje si przy okazji w ryzykowne,
czasami niedobre, sytuacje. Zaalarmowani, wkraczamy po raz pierwszy w ycie syna, ale
wkraczamy za pno. Na ogl wicej psujemy ni naprawiamy. Nie byoby za pno, gdyby dwie
wczeniejsze fazy procesu towarzyszenia synowi w jego deniu do mskoci miay waciwy
przebieg. Teraz jest trudno, bo trzecia faza tego procesu opiera si na zaufaniu i szacunku. To mao
popularny i mao znany pogld, ze syna w wieku 15-16 lat naley obdarza szacunkiem i zaufaniem.
Nie moemy go ju wychowywa tak jak dotd. Nie jest ju dzieckiem, wic stosowanie nakazw i
kar odbiera jako upokorzenie. Moe to skoczy si ostr walk i albo syn zostanie z przetrconym
krgosupem na reszt ycia, albo da nam szko na zasadzie: Skoro nie potrafie mnie kocha i
nie miae dla mnie czasu, teraz bdziesz si o mnie martwi." Ta strategia jest bardzo trudna do
przeamania i moe eskalowa w nieskoczono. Nie ma wyjcia. Musimy zdoby si na
budowanie partnerstwa ze swoim synem. Jeli w por tego nie zrobimy, na zawsze stracimy t
szans. Gdy syn znika w swoim rodowisku, to znaczy, e wyczerpay si moliwoci wpywania na
jego losy poprzez spdzanie z nim czasu.
Od tego momentu w jeden tylko sposb moemy wychowywa syna - przykadem wasnym i
przykadem swego ycia. Wczeniej pomaga nam lk syna przed ojcowskim autorytetem i
zwizany z tym kredyt zaufania, umoliwiajcy praktykowanie na synu naszych metod
wychowawczych.
Gdy chopak ma 15-16 lat, przestajemy mie mandat na wychowywanie go. Po raz pierwszy
zdajemy egzamin przed naszym synem, krytycznie przygldajcym si temu, na ile nasze ycie i my
sami speniamy swoje wychowawcze i wiatopogldowe postulaty. Gra si skoczya. Jak w
pokerze, musimy pokaza, co mamy w kartach i jak dalece blefowalimy. Idzie o wielk stawk.
Albo pokaemy klas i wyjdziemy z twarz, zachowujc synowsk mio i szacunek, albo go
ostatecznie rozczarujemy. Wtedy po latach moemy najwyej liczy na wspczucie.
Pewien ojciec odszed od syna i jego matki, gdy ten mia zaledwie rok. Pojawi si z powrotem
po kilkunastu latach cikiej pracy nad sob, skruszony, ale i bardzo zadowolony, e zdoby si na
taki krok. Chcia odegra jeszcze pozytywn rol w yciu syna. W gbi duszy oczekiwa ze strony
rodziny wyrazw uznania i wdzicznoci, a przynajmniej mia nadziej, e si uciesz. Trudno mu
wic byo pogodzi si z tym, e jego powrt w nikim nie wzbudzi specjalnego entuzjazmu,
szczeglnie w synu, ktry od lat nosi w sercu al i gniew do ojca. Po jego powrocie wyraa je
oporem i biernoci, zaniedbaniami, niechci do nauki, do robienia czegokolwiek. Wszystko byo
w nim na nie". Sfrustrowany ojciec robi, co mg, a w kocu, kierowany poczuciem winy,
pomieszanym z bezradnoci, obieca synowi, e wyjedzie z nim na wakacje za granic. Oczywicie
pod warunkiem, e poprawi si on w nauce i speni rne inne wymogi. Kiedy przyszed czas
pacenia za wycieczk, zaszokowany ojciec stwierdzi, e syn buchn mu spor cz pienidzy na
ten cel przeznaczonych. Zy i rozalony poszed poradzi si swojego przyjaciela, co z tym zrobi.
Zaniepokojony demoralizacj syna, chcia si dowiedzie, jakie represje i kary zastosowa, eby
skutecznie wyprowadzi dziecko na dobr drog. Ku jego zaskoczeniu przyjaciel po krtkim
namyle powiedzia: Zapro syna na obiad do dobrej restauracji. Gdy ju zjecie i wypijecie,
popatrz mu w oczy i zapytaj: Synu, ile jeszcze jestem ci winien? A potem zabierz go na obiecan
wycieczk." Podobno ojciec znalaz w sobie si, eby postpi, jak mu doradzono. Syn,
zaskoczony i zbudowany klas ojca, odpowiedzia: Jestemy kwita. Ty mi ukrade dziecistwo z
ojcem, ja tobie fors." No to jedziemy na wakacje", powiedzia ojciec. I obaj ze zami w oczach
padli sobie w ramiona.
Odsonicie prawdy o sobie, przedstawienie si synowi w sposb szczery i otwarty, jest bardzo

27
trudnym, ale jake wanym wyrazem naszej wizi z nim, naszego szacunku i zaufania. Uderzmy si
w piersi. Nie udawajmy, e wiemy, jeli nie wiemy, tylko przyznajmy, e szukamy. Przyznajmy si
do swego blu, tsknoty i wtpliwoci - nie tylko przed synem, ale i przed sob.
W ten sposb moemy pokaza mu, e jest dla nas wany. Myl, e jest to najlepsza rzecz, jak
moemy zrobi dla dorastajcego syna: dokona przekazu tsknoty za wasn legend - jak to
nazywa Paulo Coelho w ksice Alchemik".
Niestety, zbyt wielu z nas, ojcw, przedwczenie prezentuje synom twarz tego, ktry odkry
prawd i wie, o co w tym wszystkim chodzi.
Gdy co nie jest naszym prawdziwym dowiadczeniem, wtedy po to, aby samego siebie i nasze
otoczenie utrzyma w przekonaniu, e wiemy, musimy sta si dogmatykami, goszcymi pseudo
prawd jako co ostatecznego. W ten sposb zamykamy synowi drog do dalszych, samodzielnych
poszukiwa i w dodatku tracimy jego szacunek.
Tu mona przytoczy histori z mojej ksiki Jak wychowa szczliwe dzieci", zamieniajc
uczestniczki dialogu na ojca i syna. Ojciec rozmawia z synem i mwi mu, jak ma y. Syn
zniecierpliwiony czeka, a ojciec skoczy, i pyta: Co daje ci prawo pouczania mnie, jak mam
y?" Na to ojciec: Zaley mi na tym, eby by szczliwy, eby twoje ycie miao jaki sens, byo
mdre i bezpieczne. Poza tym jestem twoim ojcem i kocham ci." A syn na to: To jeszcze za mao,
eby mg mi mwi, jak mam y." Ojciec ze zdziwieniem: Czego wicej trzeba?" Na to syn:
Tego, ojcze, eby by czowiekiem szczliwym i spenionym. Gdyby tak byo, mgbym ci
posucha."
Im bardzie niespenione i nieszczliwe jest nasze ycie, tym bardziej dogmatycznie, z tym
wiksz determinacj, rozpaczliwie i gorczkowo bronimy swojej pseudo prawdy i doradzamy
innym.
W naszych warunkach trzeci etap procesu inicjacji powinien polega na tym, e synowie i
ojcowie wspieraj si w poszukiwaniach. eby tak si mogo dzia, trzeba bymy my, ojcowie, nie
spoczywali w wysikach znalezienia swojej prawdy. W wysikach stania si w peni mczyznami. I
to jest najlepszy przekaz, jaki moemy w naszej kulturze swoim synom ofiarowa. Przekaz
poszukujcego.
Nie zapominajmy o naszej legendzie, o naszej najwikszej tsknocie, o potrzebie dowiedzenia
si o sobie tego najwaniejszego, co wreszcie uwolnioby nas od lku. Wolno od lku przed
mierci, czyli mstwo, od prapocztkw byo i jest podstawowym atrybutem mczyzny. Legendy
i banie mwi nam o tym, e gdzie za siedmioma rzekami, za siedmioma grami albo jeszcze
dalej mona znale jaki' skarb, jakie piro czy kwiat, jaki miecz albo drogocenny kamie,
wit wod czy klucz, ktry otworzy nam drzwi do ycia bez lku. Lk jest bowiem dla nas, m-
czyzn, czym upokarzajcym, czym nie do pogodzenia z naszym przeczuciem tego, kim naprawd
jestemy. Ten lk jest rdem wszelkich innych lkw. Dlatego wszystkie inicjacyjne procedury
stosowane w dawnych, mdrych kulturach stwarzay okazj, eby przekroczy lk przed mierci -
czyli umrze za ycia.
Bardzo wielu z nas, zwaszcza tych modszych, uprawia ekstremalne sporty, ktrych atrakcyjno
polega na tym, e pozwalaj dowiadczy lku przed mierci. Czy jest to bungeejump, czy skoki z
opnionym otwarciem spadochronu, czy surfowanie w powietrzu, czy skoki z duej wysokoci do
wody, czy jazda na nartach w szczeglnie niebezpiecznych warunkach. Coraz wiksze szybkoci w
wycigach samochodowych, nurkowanie na duych gbokociach, wspinaczka po stromych,
lodowych cianach czy samotna egluga po gronych wodach. Wszdzie tam przejawia si nasza
ogromna potrzeba wchodzenia w kontakt z tym podstawowym lkiem, podjcia wyzwania, jakie
rzuca nam mier.
Wielu z nas, uprawiajcych sporty ekstremalne, angaujcych si w sytuacje, wymagajce
dugotrwaego skoncentrowania uwagi i dania z siebie wszystkiego, moe przey wyzwalajce
dowiadczenie przekroczenia znanego nam, skoncentrowanego na sobie, sposobu istnienia. Ale jest
w tym rwnie powane niebezpieczestwo. Te sposoby przekraczania lku mog rwnie dobrze
sprowadzi nas na manowce wzorcw mskich, opartych na zaprzeczaniu lkowi, na znieczulaniu

28
si na lk. Wtedy problem lku przed mierci rozwizujemy, negujc ycie. Moemy sta si
ludmi, ktrzy maj je w pogardzie i dlatego ani nie boj si sami umrze, ani nie boj si zabija
innych. Nie ma to jednak nic wsplnego z prawdziw mskoci, z prawdziwym
czowieczestwem.
Mdrcy, mistycy, mistrzowie sztuk walki i mistrzowie sztuki ycia wszelkich czasw i tradycji
potwierdzaj jednogonie: tylko niewyobraalne dowiadczenie nieskoczonoci i
wszechobecnoci ycia uwalnia nas od lku przed mierci. Kto mdry powiedzia:, Jeli
umrzesz, zanim umrzesz, to nie umrzesz, gdy umrzesz." Czy nie jest to waciwa odpowied na
pytanie, jak przesta ba si mierci? Czy nie jest to najbardziej lakoniczne ujcie istoty inicjacji?
Zatem, kim jest ten, kto musi umrze, zanim my umrzemy, po to, abymy nie umierali, gdy
bdziemy umiera? Niewtpliwie chodzi o wszystkie nasze zudzenia i iluzje na wasny temat, oraz
nierozcznie z nim zwizane bolesne poczucie odrbnoci. Poczucie zamknicia we wasnym ciele
i dowiadczanie ycia z oddali, poprzez szklan przegrod renic, membran uszu czy kombinezon
skry. Gdy to poczucie umrze, wtedy dopiero naprawd przestaniemy ba si mierci. Nie przez
zanegowanie ycia, przeistoczenie si w nie czujcego nic zombi czy cyborga, tylko przez cakowite
pojednanie z yciem.
Powtrzmy: prawdziwa inicjacja to inicjacja duchowa. Wszystko, co przed ni lub zamiast niej,
jest udawaniem i wymylaniem. W skrytoci ducha podejrzewamy, e tak jest, a czasami
odczuwamy z ca moc bl i rozpacz naszego istnienia, jako wymylonych istot w wymylonym
wiecie. W odniesieniu do naszych poszukiwa inicjacyjnych oznacza to konieczno rezygnacji z
wszelkiego stereotypowego pomysu na bycie mczyzn, czyli zgody na nasz cakowit
bezradno i niewinno. To trudne.
Przecie w gbi serca tsknimy wanie za tym, abymy mogli miao kocha, cieszy si,
wzrusza, paka, szale, walczy, wolni od wszelkich stereotypw i strategii przetrwania, abymy
mogli w zgodzie z okolicznociami pozwala sobie na sabo i czuo, a take na suszny gniew,
zdecydowanie i si - a nade wszystko, abymy mogli odkry nasz prawdziw, najgbsz istot,
spokojn, pen wspczucia, samotn, jedyn i prawdziw, ktra nigdy nie miaa ojca ani matki.

29

You might also like