Professional Documents
Culture Documents
NR 2665
Stefan Zabierowski
W krgu Conrada
Recenzent
Wiesaw Krajka
Sowo wstpne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7
O Rozmowie z J. Conradem Mariana Dbrowskiego z roku 1914 . . . 9
Conrad i Krakw . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41
Szlacheckie dziedzictwo Conrada . . . . . . . . . . . . . . . 65
Joseph Conrad i -izmy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 83
Pi typw interpretacji Lorda Jima . . . . . . . . . . . . . . 99
Lord Jim Conrada w Polsce . . . . . . . . . . . . . . . . 119
Conrad na scenie polskiej (okres midzywojenny) . . . . . . . . 139
Granica (czy smuga) cienia? . . . . . . . . . . . . . . . . 149
Conrad ywy z perspektywy pidziesiciu lat . . . . . . . . . 163
Leszka Proroka spotkania z Conradem . . . . . . . . . . . . 181
Nota bibliograficzna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 199
Indeks osobowy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 201
Summary . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 207
Rsum . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 209
5
Sowo wstpne
7
O Rozmowie z J. Conradem
Mariana Dbrowskiego z roku 1914
1
An Interview with Joseph Conrad. Transl. B. J e z i e r s k i. American Scho-
lar 1943, No. 3 (Summer), s. 371375. W niniejszym tekcie korzystam z drugie-
go wydania ksikowego Szkicw o Conradzie (Wstp, redakcja i przypisy E. K o -
r z e n i e w s k a. Warszawa 1974). Wszystkie cytaty stamtd pochodzce oznaczam
skrtem SC, po ktrym podaj stronice.
9
fa Hieronima Retingera i Tymona Terleckiego2. W ogle za prawie
wszyscy wybitni badacze Conrada, przede wszystkim biografowie pi-
sarza, odnotowali ten wywiad. Pisa o nim na przykad Grard Jean-
-Aubry, pierwszy z prawdziwego zdarzenia badacz Conrada, ktry
uzna w tekst za dokument wielkiej wartoci. Sformuowanie to,
a take cytaty z tego dokumentu, znajdziemy w jego ksice Vie de
Conrad3. Potem na wywiad powoywali si kolejno biografowie: Fre-
derick Raymond Karl (1979) i Zdzisaw Najder (1996)4.
Nawizania do tego wywiadu i wzmianki o nim, cho nie zawsze
cise, znajduj si take w monografiach czy rozprawach specjali-
stycznych. Jedynie na zasadzie przykadu wymieni mona monogra-
fi powieci politycznych Conrada opracowan przez Eloise Knapp
Hay (1972), analiz pisarstwa Conrada w kategoriach psychologii
Carla Gustava Junga dokonan przez Gustava Morfa (1976), czy
studium o polskiej recepcji Conrada pira Adama Gillona (1976)5.
Jednak we wszystkich tych rozprawach wywiad Conrada dla Ty-
godnika Ilustrowanego traktowany jest raczej jako przyczynek
marginalny, ktry nie zasuguje na szczegln uwag, lub te jako
rdo nadajce si do cytowania. We wszystkich, z wyjtkiem dwu
opracowa: Marii Dbrowskiej i Ewy Korzeniewskiej.
Dbrowska, wydajc po raz pierwszy swoje Szkice o Conradzie
w postaci ksikowej, przedrukowaa w nich wywiad na pierw-
szym, honorowym miejscu, jako mao znan pozycj conradia-
nw, opatrujc go obszernym komentarzem6. Wiemy rwnie, e
2
J. U j e j s k i: O Konradzie Korzeniowskim. Warszawa 1936, s. 39; J.H. R e t i n -
g e r: Conrad and His Contemporaries. London 1943, s. 119; T. T e r l e c k i: Conrad
w kulturze polskiej. W: Conrad ywy. Red. W. T a r n a w s k i. Londyn 1957, s. 104;
Z. N a j d e r: ycie Conrada-Korzeniowskiego. T. 2. Warszawa 1996, s. 171172.
3
Zob. przekad polski M. K o r n i o w i c z w n y pt. ycie Conrada. Warszawa
1958, s. 356357.
4
F.R. K a r l: Joseph Conrad: The Three Lives. London 1979, s. 748749; Z. N a j -
d e r: ycie Conrada-Korzeniowskiego. T. 2, s. 171172.
5
E. K n a p p H a y: The Political Novels of Joseph Conrad. Chicago 1972, s. 30;
G. M o r f: The Polish Shades and Ghosts of Joseph Conrad. New York 1976, s. 95
96; A. G i l l o n: Conrads Reception in Poland for the Last Sixty Years. In: Joseph
Conrad. A Commemoration. Ed. N. S h e r r y. London 1976, s. 206; A. G i l l o n: Jo-
seph Conrad. Comparative Essays. Lubbock, Texas 1994, s. 70.
6
M. D b r o w s k a: Przyczynek do polskich conradianw. W: E a d e m: Szkice
o Conradzie. Warszawa 1959, s. 1323.
10
pewne uwagi na temat tego wywiadu zamiecia w artykule, kt-
ry nie ukaza si drukiem, a by pierwotnie przeznaczony dla pisma
LEurope. Duo wniosa edytorka drugiego, dokonanego ju po
mierci Dbrowskiej, poszerzonego i opatrzonego gruntownym ko-
mentarzem, wydania Szkicw o Conradzie Ewa Korzeniewska7.
Opierajc si na materiaach zawartych w archiwum autorki Nocy
i dni, a take korzystajc z archiwum Mariana Dbrowskiego, le-
dzc rwnie wczesn pras, badaczka w sposb skrupulatny od-
tworzya okolicznoci, w ktrych doszo do udzielenia przez Conrada
wywiadu. Komentarz Korzeniewskiej jest tak cenny, e wielokrot-
nie w tym tekcie wypadnie si na powoa. Nie znaczy to jednak,
e o samym wywiadzie wszystko ju zostao powiedziane. Wydaje
si, e jest to wystpienie tego rodzaju, i w jego omwieniu gos
z natury rzeczy naley przede wszystkim do badacza polskiego.
Na pocztek jednak trzeba przedstawi dramatis personae. Bd
to: wybitny pisarz angielski pochodzenia polskiego, zamieszka-
y wwczas w Capel House pod Orlestone koo Ashford, w hrab-
stwie Kent Joseph Conrad-Korzeniowski. Nastpnie: emigrant
polityczny z Kongreswki, dziaacz Polskiej Partii Socjalistycznej
Frakcji Rewolucyjnej, dziaacz Filarecji, bojownik rewolucji roku
1905, wwczas absolwent studiw historycznych i pocztkujcy
publicysta, przebywajcy wraz z on, Mari z Szumskich, w Lon-
dynie, Marian Dbrowski. Nie od rzeczy bdzie doda, e on Ma-
riana Dbrowskiego bya przysza autorka Nocy i dni, ktra pew-
nymi rysami swego ma obdarzya jedn z postaci powieciowych
Marcina niadowskiego. Trzecim za uczestnikiem tego spotka-
nia, zreszt najbardziej zakamuflowanym, by Jzef Hieronim Re-
tinger, jedyny jak si wydaje wczesny polski przyjaciel Con-
rada, mody krytyk literacki i polityk, rodem z Krakowa, ktry na
gruncie angielskim reprezentowa interesy galicyjskiej Narodowej
Demokracji, kierujc w Londynie Biurem Polskim. Z tych trzech po-
staci Conrad i Retinger znali si od roku 1912, natomiast Retinger
i Marian Dbrowski poznali si niedugo przed wywiadem.
Sdz, e przed przystpieniem do meritum niniejszego wywo-
du, tzn. do omawiania i analizy wywiadu, jakiego Conrad udzieli
7
E. K o r z e n i e w s k a: Wok Rozmowy z J. Conradem Mariana Dbrowskie-
go. SC, 249257.
11
Marianowi Dbrowskiemu, warto si przyjrze kadej z tych trzech
postaci z osobna, a take przedstawi dokadniej stosunki, ktre je
czyy. Oczywicie naley powiedzie, kim byli ci ludzie na poczt-
ku roku 1914, gdy ten okres w ich biografiach najbardziej nas tu-
taj interesuje.
Joseph Conrad mia wwczas ju za sob najwybitniejsze dokona-
nia pisarskie i mona powiedzie, e wanie znajdowa si u szczytu
sawy. By bowiem ju wtedy autorem Lorda Jima (1900), Nostroma
(1904), Tajnego agenta (1907), W oczach Zachodu (1911), a wic po-
wieci, ktre nie tylko stanowiy granice moliwoci w jego dorob-
ku pisarskim, ale byy zarazem punktami znaczcymi w ewolucji
angielskiej i wiatowej powieci. Co rwnie wane a moe nawet
z naszego punktu widzenia waniejsze Conrad by take autorem
powieci Chance (1913), ktry to tytu bywa najczciej przekada-
ny na jzyk polski jako Los czy Gra losu. Utwr ten okaza si dla
pisarza niezwykle szczliwy, poniewa ta wanie pozycja, bynaj-
mniej do najwaniejszych nie naleca, zdobya mu uznanie u sza-
rego czytelnika i co rwnie wane ksika ta daa pisarzowi
niezaleno materialn. Conrad, dotd uznawany jedynie przez eli-
t, dziki amerykaskiemu sukcesowi swojej powieci sta si teraz
pisarzem popularnym.
I sprawa niemniej doniosa. W tej fazie twrczoci Conrad za-
cz robi w pewnym sensie to, czego od niego rodacy od dawna
i to nie zawsze w sposb taktowny wymagali8, czyli publicznie
ujawni swoje polskie pochodzenie w dziele literackim o charakte-
rze autobiograficznym, mianowicie w tomie Ze wspomnie (1912),
i podj tematyk polsk w twrczoci literackiej w opowiada-
niu Ksi Roman (1911). Rwnie wane jest, e tom autobiogra-
ficzny wywoa w Polsce oywienie zainteresowania Conradem,
o czym marzy od pocztku, cho z rnym powodzeniem. Na te-
mat tomu Ze wspomnie ukazay si przychylne recenzje w prasie
dwch zaborw. Tadeusz Nalepiski pisa w Kurierze Warszaw-
skim, delikatnie nawizujc do onegdajszych sporw o emigracj
zdolnoci:
8
Por. S. Z a b i e r o w s k i: Conrad w Polsce. Wybrane problemy recepcji krytycznej
w latach 18961969. Gdask 1971, s. 53101.
12
Nie wiem, czy kto, gdzie i kiedy pisa u nas o tych emigrantach, ktrych
zazwyczaj po duszym pobycie na obczynie kultura zachodnia pocha-
nia na zawsze, nie pozwalajc im duchowo ju wraca do macoszego kra-
ju, a ktrzy [] przedostaj si do rzdu wybitnych i twrczych obywateli
przybranej ojczyzny []. Chciabym si dzi zatrzyma na postaci takiej,
tym ciekawszej wszake, e cho znana i wysoce oceniona w tych wszyst-
kich rozlegych krajach, kdy mowa angielska rozbrzmiewa, nie zatracia
duszy i serca, z jakim na wiat przysza. Nieliczny zastp inteligencji na-
szej, ledzc nowsz literatur angielsk, zna zapewne Josepha Conrada
nie tylko ze syszenia, lecz i z ktrejkolwiek z licznych ju dzi jego ksi-
ek []9.
9
T. N a l e p i s k i: Wspomnienia Conrada. Kurier Warszawski 1912, nr 84.
10
J.H. R e t i n g e r: Z Anglii. Museion 1912, nr 6.
13
rada, przebrnam zaledwie przez kilkadziesit stron Losu [], ani prze-
czuwajc, e mozol si nad czstk twrczoci, ktra kiedy mnie olni.
Miaam niejasne poczucie obcowania z czym niepospolitym i urzekaj-
cym, nie byo to jednak wraenie do silne, aby sprawa, ktr tu opowia-
dam, pobudzia je do ywszych zainteresowa.
SC, 41
11
Za: A. J a n t a: Pierwszy szkic Lorda Jima i polskie listy Conrada w zbiorach
amerykaskich. W: I d e m: nic wasnego nikomu. Wybr M. S p r u s i s k i,
wstp J. O d r o w - P i e n i e k. Warszawa 1977, s. 302. Oryginalny tekst lis-
tu, napisanego po angielsku, zamieci Janta na s. 301302.
14
ze wschodnich ziem Polski. Kiedy mnie zobaczy, zacz mwi po polsku,
ale bardzo szybko przeszed na jzyk angielski i francuski, i tak ju stale
pniej ze mn rozmawia w trzech jzykach12.
12
J.H. R e t i n g e r: Dwie narodowoci Jzefa Conrada. W: Conrad ywy, s. 129.
13
J. C o n r a d: List do H. Walpolea z 31 VIII 1918. W: I d e m: Listy. Wybr i oprac.
Z. N a j d e r, prze. H. C a r r o l l - N a j d e r. Warszawa 1968, s. 375376.
15
rczc jednak za rezultat; Conrad bywa w Londynie tylko dorywczo i nie-
chtnie dopuszcza do siebie obcych.
SC, 40
14
Zob. E. K o r z e n i e w s k a: Wok Rozmowy z J. Conradem, SC, 253
254.
16
waciwych rozmowie, w trakcie ktrej podejmowane s rnorod-
ne tematy, tekst wywiadu jest swego rodzaju konstrukcj. wiad-
czy o tym przede wszystkim motto, ktre poprzedza rozmow dru-
kowan w Tygodniku Ilustrowanym. Jest to cytat z Fragmente
Novalisa, podany rzecz charakterystyczna w jzyku angiel-
skim. W przekadzie polskim cytat ten brzmi: Jest pewne, e moje
przekonanie staje si nieskoczenie silniejsze z chwil, gdy uwierzy
w nie inna dusza. Nie jest bez znaczenia, e owe sowa niemieckie-
go romantyka stanowi take motto wybitnej powieci angielskiego
pisarza, w ktrej ju krytyka polska okresu modernizmu dopatrywa-
a si symbolicznej odpowiedzi na pytanie o stosunek autora do jego
pierwszej ojczyzny Polski. Powieci t by Lord Jim (1900)15.
Nawet nie idc tak daleko w interpretacji Lorda Jima jak Wiktor
Gomulicki czy pniej Gustav Morf16, mona jednak zwrci uwag,
e motto stanowi subteln prb nawizania dialogu angielskiego
pisarza z czytelnikiem w Polsce prb znalezienia z czytelnikiem
tym wsplnego jzyka. Na jedn jeszcze rzecz naley zwrci uwa-
g. Wywiad prasowy z Conradem skada si z dwch czci: opisowej
i dialogowej. Ot cz dialogowa sprawia wraenie magnetofo-
nowej wprost wiernoci zapisu. Pojawiaj si w niej sformuowa-
nia wystpujce jedynie w wypowiedziach o charakterze potocznym.
Conrad mwi mieszanin jzyka polskiego i francuskiego, a nawet
angielskiego, co byo, jak informowali wiadkowie, typowym dla au-
tora Ksicia Romana sposobem konwersacji z rodakami. Uywa te
kolokwializmw, jak choby w tym cytacie:
15
Warto take doda, e formua Novalisa pojawia si rwnie w autobiograficz-
nym tomie pisarza. Zob. J. C o n r a d: Ze wspomnie. Tum. A. Z a g r s k a. War-
szawa 1965, s. 42.
16
Por. W. G o m u l i c k i: Polak czy Anglik? ycie i Sztuka [dodatek do peters-
burskiego Kraju] 1905, nr 1; G. M o r f: The Polish Heritage of Joseph Conrad.
London 1930; I d e m: The Polish Shades and Ghosts of Joseph Conrad
17
2-W krgu
gw, podziwia je dune manire littraire. Ono jest moje. Wszak nale do
ostatnich romantykw, nieprawda? []
Wic chyba ju wszystko. Niech pan pyta. Dlaczego pan nie zapy-
tuje?
SC, 4345
18
Niewymownie szczliwy jestem, e pan mi to uprzystpni. Nie myl
si chyba, przypuszczajc, e fakt, i jestem Polakiem, skoni Conrada do
zaakceptowania paskiej propozycji.
Bez wtpienia.
SC, 42
17
Por. J. U j e j s k i: O Konradzie Korzeniowskim, s. 15; S. Z a b i e r o w s k i: Con-
rad w Polsce
19
2*
(1897). Miao to miejsce w Cardiff, w kocu grudnia 1896. Conrad
z on spdzali wtedy wita Boego Narodzenia w domu swoich
polskich przyjaci, rodziny Jzefa Spirydiona Kliszczewskiego. Tam
wanie odwiedzi go dziennikarz miejscowej gazety Western Mail
Artur Mee, z prob, by Conrad oceni twrczo Karola Dicken-
sa. Conrad wypowiedzia kilka yczliwych zda na temat pisarstwa
autora Cikich czasw, ktrego twrczo zna od dziecistwa. Ale
jakie musiao by jego zdziwienie i oburzenie, kiedy w drukowa-
nym tekcie wywiadu znalaz informacje nawiasem mwic, do
baamutne na temat swojego polskiego pochodzenia i tragiczne-
go dziecistwa, ktre spdzi na zesaniu18. Korespondent Western
Mail pisa bowiem:
Sam p. Conrad wielu zazna dziwnych kolei losu i przygd, co bez wtpie-
nia przyda mu si teraz w jego obecnym zawodzie. Ojciec jego bra udzia
w akcji politycznej i (jak wielu wsprodakw) zesany zosta na Sybe-
ri z rodzin; Jzef mia wtedy trzy czy cztery lata. Najwczeniejsze wspo-
mnienia swoje wynis przeto p. Conrad z najstraszniejszego ze wszyst-
kich rozlegych pastw cara, i nic dziwnego, e wolny nasz kraj serdecznie
admiruje19.
18
Por. W. C h w a l e w i k: Jzef Conrad w Kardyfie. W: Wspomnienia i studia o Con-
radzie. Wybraa i oprac. B. K o c w n a. Warszawa 1963, s. 6169; E.A. B o j a r -
s k i: Polish Secrets Shared: Joseph Conrads First Press Interview. Conradiana
1977, nr 2.
19
W. C h w a l e w i k: Jzef Conrad w Kardyfie, s. 67. Trudno dostpny angielski
tekst wywiadu przedrukowuje E.A. B o j a r s k i: Polish Secrets, s. 111112.
20
W. C h w a l e w i k: Jzef Conrad w Kardyfie, s. 65.
20
i o tym wywiadzie, i o onegdajszych zatargach z rodakami Conrad
wola nie wspomina przed nowymi polskimi przyjacimi i znajomy-
mi. Przedstawiaoby go to bowiem w niezbyt korzystnym wietle.
Ale wracajmy do gwnego wywodu. Naley tu postawi pytanie
o strategi wywiadu. Przecie kady wywiad jest swego rodzaju gr
pomidzy tym, kto zadaje pytania, a tym, kto na pytania odpowia-
da. Pytajcy ma pewn koncepcj prezentacji gwnego bohatera,
ale te i bohater rozmowy moe mie pewn koncepcj kreowania
wasnego autoportretu, ktra nie musi si pokrywa lub pokrywa
si tylko czciowo z zaoeniami tego, kto pytania zadaje.
Koncepcja Mariana Dbrowskiego widoczna jest czciowo w spo-
sobie, w jaki przedstawia on wygld zewntrzny postaci pisarza,
ktry ma za chwil odpowiada na pytania:
Och, bo dusz ziemi jest morze! I jeli czowiek powsta z prochu i w proch
si obrci, to ziemia jeno z morza powsta moga i w morzu kiedy zgi-
nie. Pisa Conrad o Maupassancie, e by on z tych, o ktrych powiedzia-
no: Nous autres que sduit la terre. O niewielu tylko powiedzie mona,
jak o Conradzie: Ceux que sduit la mer.
SC, 4243
21
Posta bohatera wywiadu jawi si jak bohater mitu raczej ni
ywy czowiek. Z kolei niewymienione pada pytanie dzienni-
karza o bieg wypadkw yciowych Conrada. Odpowied twrcy jest
zoona. W koncepcji Conrada jego biografia dzieli si na niejako
dwie diametralnie rne czci. Oczywicie, chodzi nie o ca
biografi, ale o yciorys od momentu opuszczenia w roku 1874 zie-
mi polskiej. Cz pierwsza, ktr mona by nazwa przygodow, to
okres spdzony w marynarce francuskiej; cz drug, o charakte-
rze powanym, stanowi suba w marynarce angielskiej. Oto frag-
menty obu czci:
Polsk opuciem w siedemnastym roku ycia. Tajon myl moj byo do-
sta si na morze, wstpi do marynarki angielskiej. Tak, prosto z pitej
klasy gimnazjum witej Anny w Krakowie. [] Wstpiem do marynar-
ki francuskiej. Wiodo si doskonale.
Bawiem si, yem wesoo. Ach, prawda, nawet kontraband wojenn,
bro Karlistom na brzegi Hiszpanii nieraz dowoziem. [] Barwnie i we-
soo szo ycie.
SC, 43
22
Zrozumiaem, e mwi do mnie Jzef Konrad Korzeniowski, ktrego oj-
ciec Zrozumiaem, e w duszy tego expatri Polaka tajemne moce pra-
cuj, e dusz on nasz, nasz, nasz. Impatri.
SC, 44
21
Analogie pomidzy tekstem wywiadu a zawartoci autobiograficznego tomu Ze
wspomnie s uderzajce i dotycz zarwno oglnego ujcia biografii pisarza, jak
i drobnych z pozoru szczegw (kilka z nich podaj dla przykadu, w nawiasach
wskazujc stronice tomu Ze wspomnie). Bardzo czsto pojawiaj si wic odwoania
do cienia historii nad biografi, do tradycji walk narodowowyzwoleczych, szcze-
23
Kiedy zosta przedstawiony bohater wywiadu, zadajcy pytania
dziennikarz mg przej do kolejnego bloku problemw. Jakie byy
jego oczekiwania, najlepiej wiadczy kierunek zadawanych pyta.
Przytoczmy najwaniejsze sformuowania:
Nie mog, nie chc szanownego pana pyta zdawkowo, jak mody
dziennikarz. Chciabym mwi jak rodak z rodakiem, chciabym sysze od
pana duo piknych, mocnych, twardych sw-przykaza, chciabym od-
nale w angielskim pisarzu niemiertelno Polski.
SC, 44
I dalej:
Jeszcze bd prosi pana o kilka sw. Czy nie chce pan powiedzie
co nam, rodakom, jak swj do swoich. Ja wiem, e ludzie wielkiego talen-
tu mog w jednym sowie, w jednym zdaniu duo powiedzie.
SC, 46
glnie liczne s epizody z powstania 1863 roku i martyrologii rodziny, Conrad pod-
krela denie do bycia marynarzem wycznie angielskim i swoj niech do suby
we flocie austro-wgierskiej, wspomina napotkanego jedynego w yciu mary-
narza Polaka (ibidem, s. 147148), stwierdza, e swoj twrczo adresuje prze-
de wszystkim do przyjaci (ibidem, s. 133), nazywa siebie romantykiem (ibidem,
s. 138), cytuje Novalisa (ibidem, s. 42).
24
O, tak, pojmuj, o co panu chodzi. Wielkie sowa, wielkie sowa mam
mwi? To trudno, bardzo trudno. Nie jestem wielkoci, ani nie jestem
prorokiem. Pali si we mnie jednak w a s z n i e m i e r t e l n y o g i e ,
may on, nieznaczny, lueur tylko, ale jest, trwa.
SC, 46
22
J. S o w a c k i: Kordian. W: I d e m: Dziea wszystkie. Red. J. K l e i n e r. T. 2.
Wrocaw 1952, s. 95.
23
Por. J. P a s z e k: wiat ognia w literaturze lat 18901918. W: Modopolski
wiat wyobrani. Studia i eseje. Red. M. P o d r a z a - K w i a t k o w s k a. Krakw
1977.
25
Jednoczenie Conrad stwierdza, e nie ma kontaktw ze wsp-
czesnym pimiennictwem polskim, z literatur modernistyczn:
Nowszej literatury nie znam. Wstydz si, wyznaj z pokor, nie znam.
Pracowa musiaem ciko jako marynarz. Teraz choroba mi dokucza przy
pisaniu. Dwa miesice w cigu roku stracone. 70 000 sw to nie arty. A ja
pisz powoli, bardzo powoli. I teraz znw trzy czwarte powieci ju goto-
we, a ja jeszcze tytuu do niej nie mam.
SC, 44
24
Por. J.M.[o n d s c h e i n]: Wspominki literackie. Conrad o Polsce. Rozmowa sprzed
10 lat. Wiadomoci Literackie 1924, nr 6; A. B u s z a: Conrads Polish Literary
Background and Some Illustrations of the Influence of Polish Literature on His Work.
Antemurale [RomaeLondinii] 1966, R. 10, s. 184185.
25
J. C o n r a d: Ze wspomnie, s. 47.
26
T. T e r l e c k i: Conrad w kulturze polskiej. W: Conrad ywy, s. 108.
26
w wyjtkowo nowoczesnym pimie literackim w Warszawie Chi-
mera27. Wolno wnioskowa, choby z ironicznych sformuowa za-
wartych w licie, e Conrad orientowa si, czym bya Chimera
w wczesnym polskim yciu literackim. Warto przypomnie te, e
pisarz angielski utrzymywa do ywe stosunki z postaci, ktrej
nazwisko w kulturze polskiego modernizmu znaczyo bardzo wie-
le z Wincentym Lutosawskim28. Nie zawsze byy one korzystne
dla Conrada. Wystarczy wspomnie, e Lutosawski porednio spo-
wodowa ostre wystpienie Elizy Orzeszkowej przeciw Conradowi
na amach petersburskiego Kraju. Lutosawski odwiedzi Conra-
da w roku 1897 i w czasie tej wizyty toczy z nim dug rozmow.
Obdarzy te polski filozof angielskiego pisarza jakimi swoimi pra-
cami. Zapewne w czasie wizyty Lutosawski i Conrad dyskutowali
nad zjawiskami kulturalnymi w Polsce. W kadym razie indywidu-
alne pogldy Lutosawskiego, podobnie jak jego ekscentryczny spo-
sb bycia, nie budziy zachwytu Conrada. Pisa na ten temat 22 li-
stopada 1911 do Olivii Rayne Garnett:
27
J. C o n r a d: Listy, s. 206.
28
Por. J. I l l g: Dusza polska w ciemnoci yjca. Listy Josepha Conrada-Korze-
niowskiego do Wincentego Lutosawskiego. Pamitnik Literacki 1981, z. 4.
29
J. C o n r a d: Listy, s. 316.
30
Por. K. W a l i s z e w s k i: Listy Josepha Conrada-Korzeniowskiego. Ruch Lite-
racki 1927, nr 6; I d e m: Un cas de naturalisation littraire. Revue des Revues,
15 XII 1903; I d e m: Polski powieciopisarz w angielskiej literaturze. Kraj [Peters-
burg] 1904, nr 35, 7; por. F. Z i e j k a: Pary modopolski. Warszawa 1993, s. 4647.
27
Mimo to jednak pisarz w zasadzie mia racj, kiedy przyznawa
si do nieznajomoci wspczesnej literatury polskiej. W par mie-
sicy pniej, w czasie pobytu w Zakopanem, zacz usilnie nadra-
bia braki lekturowe. Wedle wiadectwa Anieli Zagrskiej przed
przybyciem do Polski mia on zna jedynie powie Tetmajera Pan-
na Mery i Popioy eromskiego31. Wydaje si jednak, e zasig lek-
tury Conrada by o wiele szerszy. Wywiad Mariana Dbrowskiego
moe tu suy jako dowd poredni. W trakcie rozmowy pisarz po-
informowa swego interlokutora, e ma ju gotow znaczn cz
powieci, do ktrej jednak brakuje mu tytuu. Chodzio oczywicie
o powie Zwycistwo, nad ktr prac ukoczy Conrad w czerwcu
1914 roku. 25 lipca informowa o tym Johna Galsworthyego:
Kochany Jacku,
Niegodziwie z mojej strony, e nie napisaem do Ciebie wczeniej, ale
sam osd (przy swojej znajomoci mojej osoby): cay miesic harwki nad
wykaczaniem nowej powieci. By ju najwyszy czas skoczy. Dwadzie-
cia miesicy rzeczywistego trwania pracy. 28-ego czerwca dopiem tego
wspaniaego celu, a 29-go wyruszyem z Borysem do Sheffield, aby pod-
trzyma go na duchu podczas cikich chwil egzaminw wstpnych na Wy-
dzia Nauk Stosowanych32.
Obojtna, jak bdziemy ocenia ten fina powieci, zachwyca si jego poe-
tycznoci, czy zarzuca mu jej nadmiar, niewtpliwe jest jedno, e ujcie
tragedii samburaskiej wybitnie odbiega od metod stosowanych w roman-
sie, choby nawet tak egzotycznym jak Zwycistwo. Jako istotnie trud-
no by byo przytoczy zjawisko paralelne z dziejw powieci angielskiej,
z jej przysowiowym happy endem, cho bez trudu wskaza by mona
na istnienie podobnych zakocze w powieciach polskich. Przecie za-
rwno Poary i zgliszcza Rodziewiczwny, jak Dzieje grzechu eromskie-
go zamykaj si w sposb przypominajcy Victory, i to tak dalece, e gdy-
by si miao pewno, e Conrad romanse te czyta, mona by mwi o jego
od nich zalenoci.
31
Por. A. Z a g r s k a: Kilka wspomnie o Conradzie. W: Wspomnienia i studia,
s. 93.
32
J. C o n r a d: Listy, s. 339340.
28
Zdaje si jednak, e po metryk literack tragedii na Samburanie sig-
n trzeba nieco gbiej wstecz, bo a do modzieczej poezji Mickiewicza,
do dobrze Conradowi znanej Grayny33.
29
ny. Niemniej czytelnik nie mia chyba wtpliwoci, e zaborca ten
naley rwnie do antypatycznych.
Zaskakiwa moe pozornie bezinteresowna sympatia dla
monarchii cesarza Franciszka Jzefa I. By moe w uksztatowaniu
tego stanowiska pewn rol odegray pogldy Jzefa Hieronima Re-
tingera, czowieka, ktry mg uwiadomi pisarzowi, jak duym
w porwnaniu z innymi zaborami zakresem swobd kulturalnych
i politycznych dysponuj aktualnie Polacy w Galicji. Ale o wiele wa-
niejsze byo co innego: wasne dowiadczenie Konrada Korzeniow-
skiego wyniesione z lat dziecistwa. Pisa o tym Jzef Ujejski:
36
J. U j e j s k i: O Konradzie Korzeniowskim, s. 41.
37
A. C z a r n e c k i: Jeden wieczr z Conradem. Ameryka Echo [Toledo, Ohio],
31 VIII 1924.
30
Gdy wmylam si w obecn sytuacj polityczn, cest affreux! Nie mog
myle o Polsce czsto, bo gorzko, bolenie, le. y n i e m g b y m.
Anglicy maj sowa, ktrymi si egnaj: Good luck! Ja panu powiedzie
tego nie mog.
Ale poprzez wszystko, wbrew czyhajcej zagadzie, y j e m y.
SC, 46
38
J. C o n r a d: Listy, s. 21.
31
Ja za patrz w przyszo z otchani najczarniejszej przeszoci i widz,
e nie jest mi dozwolone nic prcz wiernoci jakiej sprawie zupenie stra-
conej, jakiej idei bez przyszoci39.
Kademu wiadomo, e rok 1831 jest dla nas dat historyczn: jednym
z tych lat nieszczsnych, kiedy w obliczu biernego oburzenia wiata i kra-
somwczych oznak wspczucia raz jeszcze przyszo nam wzdycha: Vae
victis i w smutku liczy swe straty. [] Mwicy te sowa by Polakiem.
Nalea do narodu, ktry nie tyle yje, co utrzymuje si przy yciu, kt-
ry w swoim grobie otoczonym milionem bagnetw i potrjnie opieczto-
wanym pieczciami trzech wielkich mocarstw nie przestaje myle, oddy-
cha, ywi nadziei i cierpie40.
Znw nie trzeba dodawa, jak ten obraz Polski uwizionej w gro-
bie jest wrcz stereotypowy, stanowi repetycj kanonu stworzone-
go przez literatur Wielkiej Emigracji. Mona jednak zada pyta-
nie: czy pesymistyczny pogld na losy kraju oznacza u Conrada, e
niejako ca polsk tradycj naley spisa na straty?
Z odpowiedzi udzielonych Marianowi Dbrowskiemu wynika jed-
noznacznie, e zwizek z kultur polsk, z polsk tradycj literack,
szczeglnie doby romantyzmu, Conrad uwaa za swoj powinno
i zarazem tytu do chway. Co wicej, Conrad usiowa przekona
swojego rozmwc, e ze zwizkw z tradycj polskiej literatury
romantycznej pochodzi w jego pisarstwie to, co stanowi przedmiot
szczeglnej fascynacji angielskiej krytyki literackiej.
39
Ibidem, s. 160.
40
J. C o n r a d: Ksi Roman. Prze. J. J a s i e c z y k [J. P o r a y - B i e r n a c k i]
i W. T a r n a w s k i. Londyn 1974, s. 8.
32
Conrad informowa, ale zarazem stawia przed rodakami zada-
nie: gbszego, bo na znajomoci wsplnej tradycji polegajcego, od-
czytania jego twrczoci. I zarazem, jak nigdy, postawi tez, e jego
twrczo angielska adresowana jest take cho by moe w nie-
co odmienny sposb jak do czytelnika angielskiego do odbiorcy
polskiego. I tylko odbiorca polski dotrze moe do pewnych warstw
jego twrczoci i poprawnie je skonkretyzowa.
Jednoczenie jednak Conrad w wywiadzie ostrzeg stanowczo
swego rozmwc a zapewne i jego naladowcw przed powierz-
chownym ledzeniem zwizkw pisarstwa autora Lorda Jima z pol-
sk romantyczn tradycj literack. Stanowczo zaprzecza sugero-
wanemu przez polskiego dziennikarza zwizkowi swego pisarstwa
z Sonetami krymskimi. Zwrci uwag na diametraln rnic w do-
wiadczeniu morza przez Mickiewicza i przez siebie:
41
Por. J. I l l g: Dusza polska w ciemnoci yjca, s. 276. Sowa Kraina Pa-
mitek s aluzj do w. 99 Konrada Wallenroda (Gdzie dusza jego? W krainie
pamitek. A. M i c k i e w i c z: Konrad Wallenrod. W: I d e m: Dziea. T. 2: Powie-
ci poetyckie. Warszawa 1949, s. 76).
33
3-W krgu
Nie zdaje mi si, bym krajowi by niewierny dlatego, e Anglikom dowiod-
em, i szlachcic z Ukrainy moe by tak dobrym marynarzem jak i oni
i mie co do powiedzenia im w ich wasnym jzyku. Uznanie, takie, kt-
re sobie zdobyem, wanie z tego punktu widzenia oceniam i cichym ho-
dem skadam, gdzie to naley42.
42
J. C o n r a d: Listy, s. 182.
43
Ibidem, s. 216.
34
Gdyby nie ta choroba podagra pojechabym chtnie. To ojczyzna.
Wprawdzie nigdy si jednego i tego samego czowieka
d r u g i r a z n i e s p o t k a n a z i e m i. Ale co cignie do Polski.
SC, 46
Wydana wtedy [tj. w roku 1912] w Paryu i Londynie ksika Poland and
Prussia jest nie podpisanym dzieem Retingera, ktry zebra w niej mate-
ria dowodowy oskarajcy Niemcw o zapamitae tpienie polskoci na
ziemiach pruskiego zaboru45.
44
T. B o b r o w s k i: Listy do Conrada. Oprac. R. J a b k o w s k a. Warszawa 1981,
s. 67.
45
A. J a n t a: Refleksje retingerowskie. W: I d e m: Lustra i reflektory. Wybr
i przedmowa M. S p r u s i s k i. Warszawa 1982, s. 282.
35
3*
W okresie wrzenia 19041906 [] organizowa manifestacje studenckie
i wystpienia bojowe w Radomskiem, na Podlasiu, w okrgu czstochow-
skim. Towarzysz Edward, jako szef instruktau Wydziau Bojowego PPS,
bezporednio podlega Pisudskiemu. W czasie walk zosta ranny. [] Tro-
piony przez Ochran, zbieg wpierw do Krakowa, pniej za granic46.
Jego [tj. Retingera S.Z.] wysoka kultura towarzyska, czar osobisty Ma-
riana Dbrowskiego i moda ciekawo ycia w nas obojgu, sprzyjay jed-
nak znajomoci. Retinger bywa u nas nierzadko, widywa si z Marianem
Dbrowskim na miecie by to rodzaj lunej, lecz lojalnej przyjani ludzi
o odmiennych pogldach jedna z rzeczy nadajcych ostry smak yciu.
SC, 250
Osobliwe byo wic samo spotkanie tych dwu ludzi, ale jeszcze
osobliwsza bya ich lojalna kooperacja w zorganizowaniu polskiego
wywiadu prasowego z Conradem. Co czyo bojowca PPS z maj-
cym opini konserwatysty pisarzem angielskim? Czy jedynie pol-
skie pochodzenie i podziw dla sztuki pisarskiej autora Lorda Jima?
To wszystko take, ale przede wszystkim co jeszcze innego. Sza-
cunek dla romantyzmu politycznego i jego ostatniego jak si wy-
dawao akordu historycznego, jakim byo powstanie 1863 roku.
Przecie do tego czynu zbrojnego, cho przegranego, nawizywao
ugrupowanie polityczne, ktre pod kierunkiem Jzefa Pisudskiego
organizowao w Galicji Zwizek Walki Czynnej i jego jawne agendy.
To nieprzypadkowo przedstawiciele tego ugrupowania oraz zwiza-
ni z nim pisarze i historycy podejmowali problematyk powstacz
w prozie narracyjnej i opracowaniach historycznych. Do przypo-
mnie odpowiednie tytuy eromskiego, Struga, Wielopolskiej. Do
przypomnie Gustawa Daniowskiego polemizujcego ze Stanisa-
wem Tarnowskim:
46
T. D r e w n o w s k i: Rzecz russowska. O pisarstwie Marii Dbrowskiej. Krakw
1981, s. 48.
36
W cigu pidziesiciu lat obchodzilimy rocznic dzisiejsz zami senty-
mentu dzi nie zy, ale nabrzmiewajce uczucie potgi i mocy w sercach
naszych wzbiera. Bo oto coraz doniolej po ziemi polskiej rozlega si roku
63-go gos, gos niepodlegoci i walki o ni47.
Pozostaje teraz pytanie: jakie cele stawiali przed sob dwaj mo-
dzi ludzie, organizujc wywiad prasowy z Conradem? Cele Maria-
na Dbrowskiego wyraone s bezporednio w tekcie wywiadu.
Trzeba tylko czyta uwanie i wyciga wnioski: chciabym sy-
sze od pana duo piknych, mocnych, twardych sw-przykaza
(SC, 44); Czy nie chce pan powiedzie co nam, rodakom, jak swj
do swoich (SC, 46). Przecie Dbrowskiemu jak najwyraniej cho-
dzio o tego typu wskazania, jakie znale mona byo w literatu-
rze romantycznej, a z twrcw wspczesnych u Wyspiaskiego czy
eromskiego. Conrad jednak nie w peni sprosta owym oczekiwa-
niom. Mia bowiem owiadczy:
47
Cyt. za: S. K i e n i e w i c z: W oczach potomnych. Wi 1983, nr 1, s. 6.
48
J. C o n r a d: Ze wspomnie, s. 12.
37
A jeszcze wczeniej:
Jaki, nic nie znaczcy chopak z kresw, z zapadej krainy, z jakiej Polski
zosta bez protekcji k a p i t a n e m a n g i e l s k i e j m a r y n a r k i. Czy
pan mnie rozumie? Chciabym przey raz jeszcze te chwile, kiedy w Sin-
gapoore zwrcono si do mnie jako do kapitana okrtu po raz pierwszy.
Niemiecki okrt. Ha! Ha! Ha! Niemiecki okrt musia mnie uzna za ka-
pitana! Rozumie pan? Prusacy uznaj nas, oddaj nam honory
SC, 45
49
Por. S. Z a b i e r o w s k i: Polska misja Conrada. Katowice 1984.
38
w ktrym Conrad przedstawi swoje polskie credo i w trakcie kt-
rego bya mowa o ewentualnoci odwiedzenia przez niego kraju oj-
czystego, bya wanie jednym z pierwszych ogniw planw politycz-
nych, ktre snu ambitny modzieniec z Krakowa.
Pora na zebranie wnioskw. Wywiad z Conradem, ktry wiosn
1914 roku w mieszkaniu i w obecnoci Jzefa Retingera przeprowa-
dzi Marian Dbrowski, nie zosta naleycie doceniony jako w cao-
ci waki i doniosy dokument. Waki i doniosy z kilku wzgldw.
Po pierwsze, jest to prawdopodobnie jedyny wypadek udzielenia
przez Conrada wywiadu przedstawicielowi prasy polskiej. Po wt-
re, wywiad ten, ktry sprawia w wielu swoich fragmentach wrae-
nie absolutnie wiernego zapisu sposobu mylenia i mwienia po pol-
sku wielkiego pisarza, jest jedynym w swoim rodzaju dokumentem.
Po trzecie, s to wypowiedzi kluczowe na temat stosunku pisarza do
polskiej tradycji i do wczesnej polskiej wspczesnoci. Po czwarte,
ze wzgldu na moment w biografii Conrada kiedy wywiad zosta
przeprowadzony, pisarz znajdowa si u szczytu powodzenia. Po pi-
te wreszcie, ze wzgldu na rol, jak ten wywiad i okolicznoci mu
towarzyszce odegray w formowaniu relacji Conrada z kultur pol-
sk. Wywiad ten ma bowiem nie zawsze moliwe do przewidzenia
w momencie jego udzielania, a bardzo w kulturze polskiej znacz-
ce dalsze cigi. Bo nie ulega dla mnie wtpliwoci, i w pew-
nym sensie cigiem dalszym tej rozmowy jest podr Conrada do
Polski w roku 1914, spotkanie z wieloma osobistociami ze wiata
kultury i polityki, m.in. ze Stefanem eromskim, i wszelkie owych
spotka literackie, kulturalne i polityczne konsekwencje50.
Ponadto cakowicie niezamierzonym wwczas dalszym ci-
giem owego wywiadu jest moralne oddziaywanie Conrada na czy-
telnikw polskich. Ale nie na pokolenie, ktre wzio udzia w pierw-
szej wojnie wiatowej, o czym, by moe marzy prototyp Marcina
niadowskiego, ale na pokolenie ich dzieci nazwane pokoleniem
Kolumbw51.
50
Por. S. Z a b i e r o w s k i: Conrad w Polsce; I d e m: Dziedzictwo Conrada w li-
teraturze polskiej XX wieku. Krakw 1992.
51
Por. S. Z a b i e r o w s k i: Conrad Under Polish Eyes During World War II. In:
Joseph Conrad Conference in Poland. Contributions. Second Series. Ed. R. J a b -
k o w s k a. Wrocaw 1979.
39
Conrad i Krakw
1
J. C o n r a d: O yciu i literaturze. Prze. M. B o d u s z y s k a - B o r o w i k o -
w a, J. M i o b d z k i. Warszawa 1974, s. 9596.
2
Z. N a j d e r: ycie Conrada-Korzeniowskiego. T. 1. Lublin 2006, s. 62.
41
wstania 1863 roku, zosta zesany wraz z on Ew za krg polar-
ny, do Woogdy. Pniej zmieniono miejsce zesania Korzeniowskich
na Czernihw, na Ukrainie. Tu zmara ciko chora Ewa. W roku
1868, po uzyskaniu zgody wadz rosyjskich, Apollo przyby do Lwo-
wa. Wraz z synem przebywa rwnie w Topolnicy na przedmieciu
Przemyla, a take w miejscowoci Kruhel Wielki w powiecie sta-
rosamborskim, usiujc ratowa swoje powanie zagroone gruli-
c zdrowie. Ale Lww i ta cz zaboru austriackiego, ktry wa-
nie uzyskiwa autonomi, nie przypada Apollonowi do gustu. Jego,
starego konspiratora i spiskowca, razi legalizm i lojalizm galicyjski.
Idealnym miejscem zamieszkania wydawa si ojcu Conrada wa-
nie Krakw. 24 czerwca 1868 roku Apollo pisa do swego przyjacie-
la Kazimierza Kaszewskiego:
3
A. Korzeniowski do K. Kaszewskiego. W: Conrad wrd swoich. Listy. Dokumenty.
Wspomnienia. Oprac., wstpem i przypisami opatrzy Z. N a j d e r. Warszawa 1996,
s. 165.
4
Ibidem, s. 168.
42
zdawa si bdzie, jeden artyku na tydzie do mego wydziau wstpny na-
pisz, e nie odmwi w potrzebie literackich artykuw, ale rzadko5.
5
Ibidem, s. 181.
6
J. C o n r a d: O yciu i literaturze, s. 120.
7
Pogrzeb p. Apolla Korzeniowskiego. Kraj 1869, nr 70. W: Conrad wrd swo-
ich, s. 185.
43
postpowa zupenie sam, wiadom suncego za nim olbrzymiego pochodu,
niezgrabnego przechylania si z boku na bok wysokiej czarnej landary, mo-
notonnego piewu kleru idcego w komach przed trumn, przesuwania
si pomykw gromnic pod niskim sklepieniem bramy, szeregw obnao-
nych gw na chodnikach, z nieruchomymi, powanymi oczami. W tamto
pogodne majowe popoudnie p Krakowa wylego na ulice. [] Przyszli
tylko po to, by odda hod arliwej wiernoci tego, czyje ycie byo nieustra-
szonym wyznawaniem w sowie i czynie wiary znajdujcej oddwik i zro-
zumienie w sercu najprostszego czowieka w tym tumie8.
8
J. C o n r a d: O yciu i literaturze, s. 121122.
9
J. L e c h o : Na mier Conrada. W: I d e m: Poezje. Warszawa 1979, s. 81.
44
jaci, jakimi s panowie Stefan B[uszczyski] i p. Georgeon, we wszyst-
kim idc za ich zdaniem i uwagami10.
10
T. Bobrowski do K. Korzeniowskiego. W: Conrad wrd swoich, s. 189.
45
Konradek chory, biedaczek leczy si na wsi u wuja; ja od dwch lat bez
przesady nie wiem, czy 1000 sw wymwiem11.
Miewa wwczas bardzo cikie ble gowy migrenowe i nerwowe ataki; le-
karze orzekli, e moe wyzdrowie przez pobyt nad morzem14.
11
A. Korzeniowski do K. Kaszewskiego. W: Conrad wrd swoich, s. 139.
12
A. Korzeniowski do K. Kaszewskiego. W: Conrad wrd swoich, s. 141142.
13
A. Korzeniowski do K. Kaszewskiego. W: Conrad wrd swoich, s. 164165.
14
S. C z o s n o w s k i: Conradiana. W: Wspomnienia i studia o Conradzie. Wybra-
a i oprac. B. K o c w n a. Warszawa 1963, s. 88.
15
Z. N a j d e r: ycie Conrada-Korzeniowskiego. T. 1, s. 57.
46
Zapewne owa sytuacja zdrowotna sprawia, e rodzina staraa si
zapewni Konradkowi leczenie i solidny wypoczynek w okresie wa-
kacji. I tak po mierci Apolla Korzeniowskiego babka Teofila zabraa
osieroconego chopaka na kuracj do Wartenbergu w Czechach. Za
w czerwcu 1870 roku wyjecha Conrad wraz ze swoim korepetyto-
rem i opiekunem, studentem medycyny Adamem Markiem Pul-
manem, do Krynicy, uzdrowiska galicyjskiego, ktrego zalety lecz-
nicze promowa Jzef Dietl. Podobnie w maju 1871 i 1872 roku. Za
wedle Dokumentu Tadeusza Bobrowskiego:
Dziao si to w wesoym roku 1873, w tym samym roku, kiedy zayem we-
soych wakacji po raz ostatni. Przeywaem nieraz i pniej dugie okresy
bezczynnoci, do na swj sposb wesoe i nie pozbawione dla mnie po-
ytku, ale rok przeze mnie wspomniany by rokiem mych ostatnich waka-
cji szkolnych. S take i inne przyczyny, dla ktrych w rok pamitam, ale
za dugo by mi przyszo mwi, gdybym je chcia tu przytacza. Nie maj
przy tym nic wsplnego z tamtymi wakacjami. Natomiast wie si z nimi
podr, ktr odbyem [] zwiedzilimy wwczas Wiede, grny Dunaj,
Monachium, wodospady na Renie, Jezioro Konstancjaskie bya to do-
prawdy pamitna podr wakacyjna. Wdrowalimy z wolna w gr rzeki
Reuss. Ta rozkoszna wycieczka przypominaa raczej spacer ni wczg.
Wysiedlimy we Fluellen z parowca krcego po Jeziorze Lucerneskim
i pod wieczr drugiego dnia, gdy zmierzch przyapa nas w czasie powol-
nej wdrwki, znalelimy si za Hospenthalem17.
16
T. B o b r o w s k i: Do wiadomoci Kochanego Siostrzeca. W: Conrad wrd swo-
ich, s. 230.
17
J. C o n r a d: Ze wspomnie. Prze. A. Z a g r s k a. Warszawa 1973, s. 62.
47
By to rok, w ktrym po raz pierwszy wypowiedziaem gono, e pragn
zosta marynarzem. Z pocztku owiadczenie to pozostao niedostrzeo-
ne, jak owe dwiki rozlegajce si poza skal, do ktrej nie s dostrojone
ludzkie uszy. Zdawao si, e w ogle nic nie rzekem. Prbowaem pniej
rnych intonacji i udawao mi si niekiedy wywoa chwilowe zaintereso-
wanie pene zdziwienia, co na ksztat pytania: C to za dziwny haas?
A pniej mwiono: Syszae, co ten chopiec powiedzia? Co za niesy-
chany wybryk! Niebawem fala zgorszonego zdumienia (nie byoby wik-
sze, gdybym owiadczy, e zamierzam wstpi do kartuzw) wypyna
z akademickiego miasta Krakowa, docierajc do kilku prowincji. Rozlaa
si pytko, lecz daleko. Wzniecaa mnstwo wyrzutw, oburzenia, wsp-
czujcego zdumienia, gorzkiej ironii, zwykych drwin18.
18
Ibidem, s. 6667.
19
J. P e r o w s k i: O Conradzie i Kiplingu. W: Wspomnienia i studia, s. 113.
20
S. C z o s n o w s k i: Conradiana, s. 88.
48
sie pobytu na zesaniu lekcji synkowi udziela Apollo Korzeniow-
ski. Dowodnie wiadczy o tym korespondencja tego poety i drama-
topisarza. Pisa Apollo z zesania w Czernihowie w listopadzie 1866
roku do Kazimierza Kaszewskiego:
21
A. Korzeniowski do K. Kaszewskiego. W: Conrad wrd swoich, s. 137.
22
Rozmowa z J. Conradem. W: M. D b r o w s k a: Szkice o Conradzie. Wstp, re-
dakcja i przypisy E. K o r z e n i e w s k a. Warszawa 1974, s. 43.
23
A. B u s z a: Conrads Polish Literary Background and Some Illustrations of the
Influence of Polish Literature on His Work. Antemurale [RomaeLondinii] 1966,
R. 10, s. 244247.
49
4-W krgu
koncepcj s nastpujce: bezporednia wypowied pisarza dla M. D-
browskiego, kolejne wspomnienia o szkole czynione przez artyst w roz-
mowach z przyjacimi i listach (dotyczce liczby uczniw, profilu szkoy,
profesorw i przedmiotw), wpis w protokoach posiedze profesorskich
o zoeniu egzaminu wstpnego przez Jzefa Korzeniowskiego, a w kocu
wiedza twrcy przebijajca z kart jego utworw24.
24
A. A d a m o w i c z - P o p i e c h: Joseph Conrad. Spory o biografi. Katowice
2003, s. 65.
25
Por. J. B k: Semper in altum. Z dziejw Szk Nowodworskich. Krakw 1976.
50
Omawiajc ten problem, na jedn rzecz naley zwrci uwag.
Liczni conradyci, akcentujc ucisk narodowy w okresie zaborw,
nie czynili w praktyce rnicy midzy sytuacj w zaborze rosyjskim,
w szczeglnoci na tzw. ziemiach zabranych, a sytuacj w Galicji,
w zaborze austriackim, zwaszcza po zmianach wprowadzonych po
roku 1869, kiedy to prowincja ta uzyskaa daleko idc autonomi.
Spraw ucisku narodowego akcentowa Stefan eromski, piszc
o motywach wyjazdu Conrada:
Sia przey rodzinnych, gboko tragicznych, moe bdzie miar tego im-
pulsu do szukania czego innego, ktry modzieca z kraju wyrzuci na
zawsze. Nie on przecie jeden wyrywa si z tamtoczesnej katowni. Poeta
styczniowego powstania, jego wieszcz silny i gorcy Mieczysaw Roma-
nowski woa w rozpaczy:
Plan zerwania zwizkw nie tylko z ojczyzn, narodem, ale i z kultur eu-
ropejsk dla zbratania si z ywioem mrz i ywioem ludzi nie zdeformo-
wanych cywilizacj wyjawni si mg jedynie po wstrzsie sieroctwa. Ale
wyrasta chyba na gruncie [] dziecicego kompleksu samotnoci. Brzmie
to moe paradoksalnie, gdy powiem, e i tu chyba rol znaczn odegra pe-
wien instynkt samoobrony psychicznej27.
26
S. e r o m s k i: Joseph Conrad. W: I d e m: Pisma literackie i krytyczne. Red.
S. P i g o . Warszawa 1963, s. 155.
27
R.M. B l t h: O tragicznej decyzji krakowskiej Konrada Korzeniowskiego. W:
I d e m: Pisma literackie. Oprac. P. N o w a c z y s k i. Krakw 1987, s. 257.
51
4*
Francuski biograf Conrada Jean-Aubry by zdania, e rde
ucieczki Conrada na morze dopatrywa si naley w sytuacji, jaka
panowaa wwczas w zaborze austriackim. Argumentowa w swo-
im yciu Conrada:
28
G. J e a n - A u b r y: ycie Conrada. Prze. M. K o r n i o w i c z w n a. Warsza-
wa 1958, s. 63.
29
J. U j e j s k i: O Konradzie Korzeniowskim. Warszawa 1936, s. 25.
30
J. A n d r z e j e w s k i: Trzykrotnie nad Lordem Jimem. Twrczo 1956, nr 2.
52
Wydaje si, e hipotezy wyjaniajce powody wyjazdu Conrada
z Galicji do Francji naley nieco uporzdkowa, stworzy pewn
ich hierarchi. Szczeglnie ostronie w tej materii naley postpo-
wa w stosunku do wasnych wyzna pisarza, na przykad wpisa-
nych w autobiograficzny tom Ze wspomnie, zwracajc uwag, e
moemy tu mie do czynienia z wyjanieniami formuowanymi ex
post, z obrazami literackimi, a nie z wiernym zapisem rzeczywistych
przey modego czowieka. Najbardziej prawdopodobnym i stwier-
dzanym obiektywnie powodem owego wyjazdu byy zapewne kopo-
ty zdrowotne. Wydaje si, e by to argument, ktry mg najmoc-
niej przemwi do jego wuja i opiekuna Tadeusza Bobrowskiego.
Wuj Conrada, ktry straci przedwczenie dwoje najbliszych sobie
ludzi: on i creczk, nie mwic ju o ukochanej siostrze, a matce
Conrada, musia by na te sprawy szczeglnie uwraliwiony.
Innym nie bez znaczenia powodem wyjazdu mg by stan psy-
chiczny Konradka, jego poczucie samotnoci poczone z pragnie-
niem przeywania fascynujcych przygd. Jeeli przypomnie w-
czesne lektury przyszego pisarza angielskiego, a take jego wiek, to
takie modziecze pragnienia wydaj si cakiem prawdopodobne.
Natomiast najbardziej krytycznie ustosunkowa si naley do
przypuszczenia, e to sytuacja polityczna w Galicji sprawia, e ten
mody chopak chcia si stamtd wyrwa. Warto przypomnie, e
ycie Polakw w zaborze austriackim byo nieporwnanie lepsze
ni w zaborze rosyjskim. Conrad poza tym zapewne porusza si
w krgach patriotycznych i by moe polityczne koncepcje lojali-
stycznych staczykw nie bardzo go interesoway. Jeeli za bra
pod uwag motywy natury politycznej, to chyba nie sytuacja w Ga-
licji, ale pami tragicznych przey w zaborze rosyjskim, wspo-
mnienie zesania i losu rodzicw i innych krewnych odgryway tu
wan rol. Myl, e naley tu przywoa opini czowieka, ktry
niele zna rodowisko, z ktrego Conrad si wywodzi, Jana Per-
owskiego. Pisa on:
Jak wyglda ten wiat, dzi zamary, gdy Conrad, budzc si do wiado-
moci, pocz na spoglda oczami dziecka? Pami dzieci rzadko siga
wstecz poza rok pity, ale zwykle przechowuje pniejsze zdarzenia. Con-
rad wic nie zapomnia roku powstania. Rodzice jego i on sam przebywa-
j ju na wygnaniu i pierwsze wraenia malca nie s wraeniami ojczy-
zny. [] W gb jego duszy dziecinnej wkrada si lk. Uczucie lku ju go
53
nie opuszcza od tej chwili, a czasem przechodzi w przeraenie. Nie tylko
wyobraa sobie, ale wie i stwierdza codziennie z coraz wiksz pewno-
ci, e nad nim i nad jego rodzicami, nad ca gromadk najbliszych mu
ludzi, zawisa jaka zowroga, nieubagana moc, groba zupenego rozgro-
mu i zagady. Ta za a wszechpotna sia dosiga go wszdzie. [] Uczu-
cia przeraenia, beznadziejnoci, nienawici weszy ju w rdze jego je-
stestwa. Urazu tego nie pozbdzie si ju nigdy. Zmora zagady narodowej
zawisa odtd nad nim stale31.
31
J. P e r o w s k i: O Conradzie i Kiplingu, s. 127.
32
Por. L. B a z y l o w: Historia Rosji XIX i XX wieku. Warszawa 1965, s. 104.
54
niej mwic: na zaproszenie teciowej Jzefa Hieronima Retinge-
ra Emilii Zubrzyckiej, wacicielki majtku Goszcza, na pnoc
od Krakowa, ale ju w zaborze rosyjskim. Wydaje si, e nieco inne
cele przed wyruszeniem do Polski stawia sobie Joseph Conrad, za
odmienne byy motywy zaproszenia Conradw przez polityka gali-
cyjskiego, jakim by Retinger. O swoich planach wyjazdowych pisa
Conrad do Johna Galsworthyego:
33
J. Conrad do J. Galsworthyego. W: J. C o n r a d: Listy. Wybr i oprac. Z. N a j -
d e r, przek. H. C a r r o l l - N a j d e r. Warszawa 1968, s. 340.
34
J. C o n r a d: O yciu i literaturze, s. 96.
35
Por. S. Z a b i e r o w s k i: Polska misja Conrada. Katowice 1984; O. T e r l e c k i:
Kuzynek diaba [J.H. Retinger]. Krakw 1988.
55
interesw polskich na zachodzie Europy. W tym charakterze na-
wizuje kontakty z Conradem. Do czego potrzebny by Retingerowi
Conrad?
Jak wynika z listw Conrada, pocztkowo dziaalno jego mode-
go przyjaciela z Polski nie przynosia adnych rezultatw. Zapewne
Retinger chcia zainteresowa swoj dziaalnoci ludzi, ktrzy cie-
szyli si w Europie Zachodniej prestiem. Na pewno przed pierwsz
wojn wiatow postaciami takimi nie byli wczeni polscy przywd-
cy, Jzef Pisudski i Roman Dmowski. Nazwiska te nic nie mwiy
politykom zachodnim. Inaczej byo z Conradem. Wolno tedy przy-
puszcza, e Retinger sprowadzi Conrada do Polski, by synny pi-
sarz angielski na miejscu zapozna si z sytuacj, a nastpnie bdc
postaci znan, dziaa na zachodzie Europy w Anglii i Francji na
rzecz interesw polskich. Aby ten plan zrealizowa, musia Conrad
do Polski przyjecha, rozgldn si na miejscu, spotka si z pol-
skimi przywdcami i majc pogld na cao spraw polskich
rozpocz na Zachodzie dziaania polityczne.
Nieprzypadkowo zaproszono Conrada do zaboru austriackiego,
gdzie istniay najwiksze swobody polityczne, mia te by w zabo-
rze rosyjskim, w Goszczy, by, cho czciowo, rozpozna tam poo-
enie Polakw. Czyli motywy zaproszenia Conrada z rodzin przez
Retingera byy nie sentymentalnej, ale politycznej przede wszyst-
kim natury.
Ale wracajmy do naszej narracji. Po przybyciu do Krakowa wie-
czorem Conradowie zatrzymali si w Grand Hotelu, przy uli-
cy Sawkowskiej, witani przez dyrektora hotelu Eustachego Jax
Chronowskiego. ona pisarza i jego modszy syn odpoczywali po
trudach podry, natomiast Conrad ze starszym synem Borysem
i w towarzystwie Jzefa i Toli Retingerw wyruszy zwiedza mia-
sto, podajc szlakami sprzed lat czterdziestu. Wspominaa Oto-
lia Retingerowa:
56
Witao eglarza z dalekich oceanw prastare wierne miasto modoci
staroytnym pozdrowieniem36.
36
T. Z u b r z y c k a: Syn dwu ojczyzn. W: Conrad wrd swoich, s. 305.
37
J. C o n r a d: O yciu i literaturze, s. 117118.
57
Poszlimy na Wawel. Dzie by przepikny, soneczny. Ostatni raz widzia
Conrad Wawel w zupenym wadaniu odakw austriackich, gdy zamek by
szpitalem wojskowym, a Katedra kocioem garnizonowym. Jake inaczej
musiao si to teraz Conradowi przedstawia! witynia krlw odnowiona,
wspaniae arrasy wisz na biaych cianach, kaplice odmalowane odwit-
nie, trumna w. Stanisawa byszczy srebrem, Kaplica Zygmuntowska mi-
goce od zota, powaga i majestat panuj niepodzielnie. A Conrad po latach
tuaczki pokazuje wreszcie swoim najdroszym, swojej onie ukochanej, swo-
im synom skd wyrs. I id wszdzie, obchodz wszystkie zauki, klka-
j przed krucyfiksem krlw, staj przed pomnikami, a przeszo gada do
Conrada, jak gdyby tylko on sam by na wiecie. Wzruszony by niezmiernie
i nie stara si wzruszenia opanowa. I kiedy wychodzilimy z chodu kocio-
a, odezwa si do mnie: Kochany Jzefie, tak jestem szczliwy, e wresz-
cie byem tutaj z Jessie i chopcami i e mogem im pokaza quil y a quel-
que chose derrire moi. [] Dumalimy nad widokiem wiecznej Wisy,
przystanlimy nad Smocz Jam, przypominalimy sobie legendy Kurzej
Stopki, a potem chodzilimy po starowieckich ulicach, po kocioach, za-
szlimy do Muzeum Narodowego; przeszo nie odstpowaa nas na krok38.
58
Pobyt pisarza w Krakowie sta si te okazj do innych jeszcze
kontaktw. Wielu reprezentantw wczesnej elity intelektualnej
tego miasta chciao pozna rodaka, a zarazem wybitnego twrc
angielskiego. Miejscem spotka staa si jedna z sal Grand Hote-
lu. Jedno z takich spotka przedstawi Conrad w swoich reporta-
ach z pobytu w Polsce, zamieszczanych w prasie angielskiej. Wspo-
mina on:
Dano nam stolik w gbi sali; wanie koczylimy pierwsze danie, gdy
nagle zauwayem, e ojciec zastyg w bezruchu z widelcem w poowie
drogi do ust, ze wzrokiem utkwionym w drzwi. Spojrzaem w tym kie-
runku i zobaczyem znieruchomiaego w drzwiach, wysokiego, przystoj-
nego mczyzn o siwych wosach, wpatrzonego w ojca. Tego obrazu ni-
gdy nie zapomn. Nim zdoaem o cokolwiek spyta, ojciec rzuci widelec
i z okrzykiem: Kostu!, ruszy w stron drzwi. W tej samej chwili nie-
znajomy podbieg ku niemu i oto si spotkali i zaczli obejmowa na rod-
ku sali; gdy nieco opanowali wzruszenie, podeszli do naszego stou; ojciec
przedstawi nam swego szkolnego koleg, pana Buszczyskiego; spdzi
on z nami cay wieczr i zaprosi nas nazajutrz do swego domu, na wie,
o kilka mil od Krakowa42.
41
Ibidem, s. 122.
42
B. C o n r a d: Kronika rodzinna, s. 59.
59
Nastpny dzie wypad 1 sierpnia i rodzina Conradw wyruszya
do Grki Narodowej, majtku Konstantego Buszczyskiego. Pobyt
w gocinie u Buszczyskich bardzo ciepo wspominaa ona Conra-
da Jessie. Oddajmy jej gos:
43
J. C o n r a d: Jzef Conrad. Prze. W. N a c z - K o r z e n i o w s k a. Krakw
1959, s. 248.
44
J. Conrad do J. Galsworthyego, s. 341.
60
No c, trzeba powiedzie, e nie mogo by gorszego momentu
na odwiedziny Polski przez Conradw. Przybyli bowiem do kraju
w momencie drastycznego zaostrzenia si sytuacji midzynarodo-
wej. Przypomnijmy najwaniejsze fakty. 28 lipca 1914 roku, kiedy
Conradowie opuszczali Angli, Austro-Wgry wypowiedziay wojn
Serbii. A dalej przytoczmy za opracowaniem historycznym:
45
J. D b r o w s k i: Dziennik 19141918. Wstp i aneks J. Z d r a d a. Krakw
1977, komentarz na s. 175.
46
J. C o n r a d: O yciu i literaturze, s. 130.
61
na mobilizacja zapowiadaa wojn blisz, wojn stokro srosz wojn
z Rosj. Pod wraeniem tej pewnoci zostawa Krakw od pierwszej chwili.
Wrd ognisk rodzinnych rozpocz si ruch niezwyky: brat egna brata,
syn ojca i matk, m on i udawa si w szeregi, do ktrych powoywa
go obowizek. Przerzedziy si rodziny mieszkacw Krakowa, ale lud-
noci ze nie ubywao; owszem od stacji kolejowych poday coraz nowe
gromady rezerwistw, kierujc si ku koszarom wojskowym, by wstpi
w szeregi onierskie i i na pole walki47.
47
A.S. B a s s a r a: Krakw podczas wojny. W: Kalendarz krakowski Jzefa Czecha
na rok 1916. Krakw [b.d.w.], s. 58.
48
J. P o m i a n: Jzef Retinger. ycie i pamitniki szarej eminencji. Warszawa
1990, s. 40.
49
Por. J.H. R e t i n g e r: Conrad and His Contemporaries. New York 1943; A. B u -
s z a: Conrads Polish Literary Background; S. Z a b i e r o w s k i: Polska misja
Conrada; Z. N a j d e r: ycie Conrada-Korzeniowskiego. T. 2
62
na 8 padziernika 1914 roku, w Krakowie zatrzyma si zapew-
ne na dworcu, cho Borys Conrad wspomina o pobycie w hotelu
a ju 10 padziernika by w Wiedniu. Std dziki wsparciu amba-
sadora Stanw Zjednoczonych przedosta si do neutralnych Woch
i stamtd statkiem holenderskim dopyn szczliwie do Anglii. 4 li-
stopada 1914 roku by ju w Londynie.
63
goci wwczas starszego syna pisarza Borysa. Druga konferen-
cja w 150. rocznic urodzin pisarza miaa miejsce w Krakowie we
wrzeniu 2007 roku. W roku 2006 przy Wydziale Polonistyki utwo-
rzony zosta Orodek Dokumentacji i Badania Twrczoci Josepha
Conrada. Podstaw egzystencji Orodka jest dar Zdzisawa Najde-
ra wspaniaa kolekcja materiaw conradowskich. Fakty te wska-
zuj jednoznacznie, e cho Conrad opuci Krakw w padzierniku
1914 roku, to w istocie rzeczy pozosta on na zawsze w tym starym
grodzie krlewskim i uniwersyteckim.
Szlacheckie dziedzictwo Conrada
1
Reprodukcja tej fotografii i dedykacji znajduje si w ksice Z. N a j d e r a: ycie
Josepha Conrada-Korzeniowskiego. T. 1. Lublin 2006, zdjcia 8 i 9.
65
5-W krgu
ziemiach dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodw i przynalenego
do okrelonej warstwy spoecznej bya szczeglnie znaczca. Bya
wyrazem zabiegw edukacyjnych rodzicw i swego rodzaju manife-
stacj, tym waniejsz, e skadan w warunkach zesania.
Ze wszystkich skadnikw owej manifestacji interesowa nas tu
bdzie jedynie ostatni: deklaracja przynalenoci do grupy spoecz-
nej szlachty. Tym bardziej, e jak wolno domniemywa nie
byo to odosobnione wyznanie, ale pierwszy przejaw jednego z istot-
nych skadnikw osobowoci Conrada-Korzeniowskiego. Postawmy
tedy zasadnicze pytania: jakie byy manifestacje wiadomoci szla-
checkiej Conrada? I w jakim stopniu ta wiadomo ksztatowaa
jego postawy yciowe?
Warto zwrci uwag, e deklaracje przynalenoci do stanu szla-
checkiego pojawiaj si wielokrotnie w korespondencji Conrada,
a take w jego utworach literackich o podou autobiograficznym.
Do przywoa kilka przykadw. 22 maja 1890 roku pisa do swe-
go kuzyna Karola Zagrskiego w trakcie podry do Konga, przed-
stawiajc trudne warunki pracy w tej kolonii belgijskiej:
2
J. C o n r a d: Listy. Wybr i oprac. Z. N a j d e r, przekady H. C a r r o l l - N a j -
d e r. Warszawa 1968, s. 35.
66
ktrych herb jest ten sam, ale nazwiska cakiem rne. To stanowi wyra-
ne p o w i z a n i e, cho w adnym sensie pokrewiestwo3.
[] bo dlaczeg ja syn kraju, ktry ludzie tacy jak mj dziad i jego koledzy
orali pugami i zraszali sw krwi puciem si na szerokie morza w po-
goni za fantastycznymi potrawami z solonego misa i twardych sucharw?5
3
Ibidem, s. 174.
4
Ibidem, s. 181.
5
J. C o n r a d: Ze wspomnie. Tum. A. Z a g r s k a. Warszawa 1973, s. 60.
6
J. C o n r a d: Listy, s. 395.
67
5*
No c, widocznie posiadanie polskiego szlachectwa byo dla
herbowego Nacza wystarczajcym zaszczytem. I przykad dru-
gi. W roku 1923 jedno z wydawnictw angielskich przygotowywao
zbiorowe wydanie dzie Conrada. W zwizku z tym pisarz zwraca
si do swojej kuzynki, Anieli Zagrskiej:
7
Ibidem, s. 443.
8
Ibidem, s. 445.
9
W. T a r n a w s k i: Conrad. Czowiek pisarz Polak. Londyn 1972, s. 269.
68
ckiego pochodzenia, czowiekiem, ktry (bo do 30. roku ycia mg
liczy na hojn pomoc materialn wuja Tadeusza Bobrowskiego)
y z pracy wasnych rk, najpierw jako marynarz (oficer i kapitan
brytyjskiej marynarki), a potem jako pisarz. Natomiast nie ulegao
wtpliwoci, e pomimo takiej profesji podziela on wiele pogldw
waciwych grupie spoecznej, z ktrej si wywodzi. Czesaw Miosz
ju p wieku temu poczyni znamienne wyznanie:
10
C. M i o s z: Stereotyp u Conrada. W: Conrad ywy. Red. W. T a r n a w s k i. Lon-
dyn 1957, s. 9293.
69
ca ycie to najdrosze, co posiada jak drobnostk bah (Makbet). Im
wicej czowiek zdziaa, im wikszym sta si potrafi tym wicej tracimy
przez jego mier; ale ucieczka przed mierci oznacza ruin wielkoci11.
11
Z. N a j d e r: Conrad i tradycyjne pojcie honoru. W: I d e m: Sztuka i wierno.
Szkice o twrczoci Josepha Conrada. Prze. H. N a j d e r. Opole 2000, s. 170.
12
Ibidem, s. 171.
13
T. Bobrowski do S. Buszczyskiego. W: Conrad wrd swoich. Listy. Dokumenty.
Wspomnienia. Oprac., wstpem i przypisami opatrzy Z. N a j d e r. Warszawa 1996,
s. 203.
14
Por. A. Z a g r s k a: Kilka wspomnie o Conradzie. W: Wspomnienia i studia
o Conradzie. Wybraa i oprac. B. K o c w n a. Warszawa 1963, s. 96; por. te Z. N a j -
d e r: ycie Josepha Conrada-Korzeniowskiego. T. 1, s. 102108.
70
etosu szlacheckiego pojedynek w obronie honoru by czym na miej-
scu, natomiast samobjstwo uwaane byo za rzecz haniebn.
Zreszt tego rodzaju pojedynek honorowy by dobrze znany Con-
radowi z tradycji rodzinnej. To jego wuj Stefan Bobrowski, jeden
z przywdcw powstania styczniowego, pojedynkowa si ze swoim
przeciwnikiem politycznym Adamem Grabowskim. Wedle An-
drzeja Buszy:
71
A kiedy mowa o ksikach, to powiedzie musz, e ten pan, ktry po an-
gielsku pisuje powieci poczytne i opacajce si wybornie, o mao mi ata-
ku nerwowego nie nabawi. [] poniewa zaczepione jest powieciopisar-
stwo, czyli kawaeczek twrczoci, to nale do cechu, obowizki jego forts
comme la mort znam i z caej siy protestuj. Zdolno twrcza to sama
korona roliny, sam szczyt wiey, samo serce serca narodu. I ten kwiat,
ten szczyt, to serce odbiera narodowi swemu i oddawa Anglosaksonom,
ktrym ptasiego mleka nawet nie brakuje, dlatego e droej za nie pac!
Ale o tym pomyle nawet niepodobna bez wstydu!17
17
E. O r z e s z k o w a: Emigracja zdolnoci. W: Wspomnienia i studia, s. 2324.
18
J. C o n r a d: Ze wspomnie, s. 60.
72
Chciaam raz da Conradowi do przeczytania Nad Niemnem.
Tylko mi tego nie przyno! wykrzykn.
Ale Konradzie
Nic mi jej nie przyno przerwa gwatownie. Ty nie wiesz, na-
pisaa mi kiedy taki list19
19
A. Z a g r s k a: Kilka wspomnie o Conradzie, s. 9293; J. U j e j s k i poda-
je nieco inn wersj, Conrad mia powiedzie: Nic mi tej baby nie przyno (O Kon-
radzie Korzeniowskim. Warszawa 1936, s. 17).
20
C. M i o s z: Stereotyp u Conrada, s. 95.
21
J. C o n r a d: Murzyn z zaogi Narcyza. Prze. B. Z i e l i s k i. Warszawa 1972,
s. 187.
73
Z czasem jednak rol przedmurza cywilizacji zachodniej tradycyj-
nie przyzna Polsce. W 1922 pisa Conrad do Georga T. Keatinga:
22
J. C o n r a d: Listy, s. 436.
23
Cyt. za: J. U j e j s k i: O Konradzie Korzeniowskim, s. 59.
74
czym bylimy przedtem, przez lat blisko tysic, takich stara nie potrze-
bujemy; kto chce, znajdzie nas na tym samym bastionie Europy, gdziemy
zawsze bronili jej cywilizacji!24
24
R. D y b o s k i: Spotkanie z Conradem. W: Wspomnienia i studia, s. 108.
25
J. C o n r a d: Zbrodnia rozbiorw. W: I d e m: Szkice polityczne. Prze. H. N a j -
d e r i W. T a r n a w s k i. Warszawa 1996, s. 49; por. A. B u s z a: The Rhetoric of
Conrads Non-Fictional Political Discourse. Annales de la Facult des Lettres et
Sciences humaines de Nice 1978, nr 34.
26
J. C o n r a d: Listy, s. 464.
75
Wyruszyem w wiat, do Francji i Anglii, nie majc jeszcze siedemnastu
lat i w adnym z tych krajw ani przez chwil nie czuem si obco wobec
idei, uczu lub instytucji27.
27
Ibidem, s. 436.
28
J. C o n r a d: Zbrodnia rozbiorw, s. 56.
76
ba w Monte Carlo bya wanie oparta na myli, e pierwszy raz si uda).
Maniery ma bardzo dobre, jak gdyby z salonu nie wychodzi []29.
29
T. Bobrowski do S. Buszczyskiego. W: Conrad wrd swoich, s. 203204.
30
G. J e a n - A u b r y: ycie Conrada. Prze. M. K o r n i o w i c z w n a. Warsza-
wa 1958, s. 186187.
31
T. Z u b r z y c k a: Syn dwu ojczyzn. W: Conrad wrd swoich, s. 298299.
77
Na przykad Edward Garnett; pamitam tylko jego niezgrabn, jakby
kosmat posta, czapic ze stacji przez pola. Ford Maddox Hueffer: jego
take pamitam jak przez mg, cho jako wsppracownik ojca musia cz-
sto u nas bywa, a poza tym to on wanie mieszka przed nami w Pent i wy-
poyczy nam dom i troch mebli, nim sami stalimy si penoprawnymi
lokatorami. [] Do tych, ktrych pamitam najlepiej, zaliczybym przede
wszystkim Johna Galsworthyego, ktrego nazywaem wujkiem Jackiem32.
W dugie wieczory siedziao si tam przy ogniu. Conrad oywia si. Opo-
wiada. Czasem o swoich wdrwkach po morzach i portach wszystkich
kontynentw, najchtniej o czasach wczesnej modoci, rodzinie.
Duo o literaturze, ulubionych autorach, o francuskich mistrzach so-
wa, ktrych podziwia. Mwi wtedy chtnie po francusku. W angielskim
mia zawsze bardzo wyran cudzoziemsk wymow. Po polsku mwi czy-
sto, swoim przemiym ukraiskim akcentem. Czasem brako mu jakiego
sowa, wpada znw we francuski.
Nie pamitao si w one wieczory o godzinach, co uciekay nie wiado-
mo kiedy34.
32
B. C o n r a d: Kronika rodzinna. Prze. I. T a r o w s k a. Warszawa 1969, s. 13
14.
33
H. P e r e t i a t k o w i c z: Powrt do Conrada. W: Conrad wrd swoich, s. 365.
34
T. Z u b r z y c k a: Syn dwu ojczyzn, s. 301302.
78
Ze wzgrza wida byo dookoa zielone ki, przeplecione rnobarwny-
mi polami, tu i wdzie stare drzewa i bardzo rozlegy horyzont, zlewajcy
si z niebem. Wszystko to przypominao nam Ukrain35.
Wuj, rozparty w rogu maej kanapki, pali w milczeniu fajk o dugim tu-
reckim cybuchu.
Jakie liczne biurko stoi w moim pokoju zauwayem.
To jest waciwie twoja wasno rzek z oczyma utkwionymi we
mnie z wyrazem zajcia i uwagi, wyrazem, ktry nie opuszcza jego twa-
rzy od chwili, gdy przybyem.
Przed czterdziestu laty twoja matka pisywaa przy tym biurku.
W naszym domu w Oratowie stao w maym saloniku, ktry za milczcym
porozumieniem odstpilimy panienkom, to jest twojej matce i jej siostrze,
zmarej tak modo36.
35
I. R a k o w s k a - u n i e w s k a: U Konrada Korzeniowskiego. W: Conrad wrd
swoich, s. 372.
36
J. C o n r a d: Ze wspomnie, s. 52.
37
J. C o n r a d: Ksi Roman. W: I d e m: Opowieci zasyszane. Prze. H. C a r -
r o l l - N a j d e r. Warszawa 1974, s. 50. Por. K. W y k a: Wyspa na polskiej zatoce. W:
I d e m: Wdrujc po tematach. T. 2. Krakw 1971, s. 5354.
79
nu w domu Conradw, przedstawiony we wspomnieniach kuzynki
pisarza, Karoli Zagrskiej:
Zastanw si, prosz, jeeli jeszcze do tego zdolny, nad tym, co tego roku
nabroi, i powiedz sam, czyby mg si spotka nawet w rodzonym ojcu
z tak cierpliwoci i pobaaniem jak moje i czy granica ich nie powin-
naby si ju wyczerpa? Prnowae rok prawie cay narobie dugw
postrzelie si rozmylnie. Na to wszystko wrd najokropniejszej
pory roku, strudzony przy najokropniejszym kursie pieninym lec,
pac, wydaj okoo 2000 rubli uwzgldniajc potrzeby, powikszam Ci
pensj! Tego wszystkiego wida Ci nie dosy?40
38
K. Z a g r s k a: Ze wspomnie o Conradzie. W: Conrad wrd swoich, s. 359.
39
Por. B. P o m i a n P i t k o w s k i: Prba wiernoci shipmastera Conrada. W:
Wspomnienia i studia; Z. N a j d e r: ycie Josepha Conrada-Korzeniowskiego.
T. 2, s. 266267.
40
T. B o b r o w s k i: Listy do Conrada. Oprac. R. J a b k o w s k a. Warszawa 1981,
s. 37.
80
A i Conrad marynarz i kapitan nie zmieni si pod tym wzgl-
dem radykalnie. Jak inni kapitanowie usiowa prowadzi transak-
cje. Ale tak charakteryzowa Conrada-marynarza znawca przedmio-
tu kpt. .w. Jzef Miobdzki:
41
J. M i o b d z k i: Conrad w eglarskiej kurcie. W: I d e m: Conrad w eglarskiej
kurcie. Wybr publicystyki morskiej Josepha Conrada. Gdask 1972, s. 26.
81
6-W krgu
Joseph Conrad i -izmy
83
6*
Istniej prdy, kierunki, szkoy literackie i s pisarze. Mog mie filia-
cje z tymi prdami, ale s wiksi, wspanialsi, potniejsi i trwalsi. Tak jak
sosny czy dby solitery. Nie mog si rwna z gsto rosncymi drzewami
lasu nawet gdy nale do tego samego gatunku co las cho las jako
cao jest i pikny, i potrzebny. Las wycina si masowo, co pewien czas
olbrzymich drzew samotnych nikt nie rusza, pokolenia przychodz je po-
dziwia. Takim dbem samotnym czy odrbnym jest w lesie modernistycz-
nej literatury mojego czasu Conrad2.
2
M. D b r o w s k a: Dzienniki powojenne. Wybr, wstp i przypisy T. D r e w -
n o w s k i. T. 3. Warszawa 1996, s. 375.
3
R. D y b o s k i: Sto lat literatury angielskiej. Warszawa 1959, s. 853.
4
I. W a t t: Conrad w wieku dziewitnastym. Tum. M. B o d u s z y s k a - B o r o -
w i k o w a. Gdask 1984, s. 55.
84
Istota rzeczy leaa gdzie indziej. Specyfika dorobku Conrada po-
legaa nie na tym, e jego twrczo nie poddawaa si uporzdko-
waniu w ramach rozpoznanych prdw literackich, lecz na tym, e
owo uporzdkowanie w przypadku Conrada miao charakter
swoisty i niepowtarzalny, odmienny ni w przypadku wikszoci au-
torw mu wspczesnych. e twrczo Conrada wczana by mu-
siaa w porzdki antynomiczne, sprzeczne i pozornie wykluczajce
si nawzajem. Pewne obszary pisarstwa Conrada zaliczano bowiem
do realizmu, inne za do romantyzmu. Pisano o elementach natura-
listycznych w jego dorobku, a take dostrzegano wyranie obecn
w tym pisarstwie paszczyzn symboliczn. Toczono spory o sto-
sunek autora Jdra ciemnoci do impresjonizmu.
Wielu badaczy zwracao te uwag, e istniej cechy, ktre wa-
ciwe s tylko i wycznie Conradowi i nikomu innemu, e s to zja-
wiska typowo conradowskie.
Przyjrzyjmy si tym intuicjom i spostrzeeniom nieco dokadniej.
Po pierwsze, sprawa r e a l i z m u. Kwestia niezmiernie trudna, bo
termin to o szacownej tradycji i nader wieloznaczny, obciony r-
nymi mocno nacechowanymi konotacjami, ktre bynajmniej
nie uatwiaj posugiwania si nim. Wydaje si jednak, e wielu
teoretykw zgodzi si z tez, e o realizmie w literaturze mona
mwi wwczas, kiedy midzy wiatem przedstawionym w dziele
literackim a obiektywn, pozaliterack rzeczywistoci istniej po-
dobiestwa lub zbienoci. Przy takim szerokim rozumieniu
tego terminu, powane obszary dorobku pisarskiego Conrada mona
uzna bez zastrzee za realistyczne. A oto materia dowodowy.
Jeszcze za ycia pisarza, a take po dzi dzie, wielu entuzjastw
i znawcw jego twrczoci usiowao i usiuje dotrze do pierwowzo-
rw personalnych czy topograficznych, a take do wydarze, ktre
stanowiy pierwowzory postaci, fabu i wypadkw, jakie zarysowane
s w wiecie przedstawionym powieci, nowel i opowiada Conra-
da-Korzeniowskiego. Lista tych badaczy jest niezmiernie obszerna,
a jeeli wypadnie wymieni najwaniejszych z nich, to znajd si na
niej sir Frank Swettenham, John Dozier Gordan, Grard Jean-Au-
bry, Jocelyn Baines, Jerry Allen, Norman Sherry, Hans van Marle
czy Andrzej Braun5. Kady z nich z osobna i wszyscy razem wzi-
5
Por. F. S w e t t e n h a m: List do The Times Literary Supplement, 6 IX 1923;
85
ci dowiedli wielokrotnie w sposb przekonywajcy, e pewne przy-
najmniej fakty z powieci Conrada miay swoje autentyczne pierwo-
wzory. Gdy, na przykad, przypatrzymy si jednej z bardziej znanych
powieci Conrada Lordowi Jimowi, to synna katastrofa Pat-
ny, ktra stanowi jedno z kluczowych wydarze w fabule powie-
ci, miaa swj konkretny pierwowzr co pokaza Norman Sherry
w swej monografii wschodniego wiata Conrada w autentycz-
nym wydarzeniu, jakie w swoim czasie niezmiernie wzburzyo opi-
ni publiczn i znalazo szerokie odzwierciedlenie w opiniach pra-
sy brytyjskiej, a mianowicie w katastrofie parowca Jeddah, ktry
przewozi pielgrzymw muzumaskich z Singapuru do Diddy.
86
niejaki Jim Lingard7. Na og badacze zgadzaj si, e jednym z pro-
typw Conradowskiego Patusanu bya pooona na wyspie Bor-
neo osada Tandjung Redeb, nad rzek Berau.
A identyfikacji takowych badacze dokonali bardzo wiele, nie tylko
jeeli chodzi o Lorda Jima, lecz take jeli mowa o innych waniej-
szych utworach Conrada w rodzaju Szalestwa Almayera, Nostro-
mo, W oczach Zachodu czy Smugi cienia.
Moliwo odnajdywania tego rodzaju pierwowzorw stanowi do-
wd, i powtrzmy to raz jeszcze jednym z aspektw sztuki pi-
sarskiej Conrada jest jej realizm.
Wszelako obok realizmu liczni badacze szczeglnie z Polski, lub
te cudzoziemcy zaznajomieni z polsk kultur zwracali uwag,
e istotnym skadnikiem sztuki pisarskiej autora Ksicia Romana
jest jej r o m a n t y z m. I to romantyzm rozumiany do szeroko.
Przede wszystkim jako polska tradycja literacka i kulturowa8. Con-
rad by przecie synem polskiego pisarza romantycznego mniejszego
lotu Apolla Korzeniowskiego i wychowa si na klasycznych teks-
tach polskiej literatury romantycznej. Mwi o tym w roku 1914 pol-
skiemu dziennikarzowi Marianowi Dbrowskiemu9. Tak wic zwiz-
ki Conrada z kultur romantyczn oznacza bd przede wszystkim
zwizki z kultur a w szczeglnoci literatur polsk.
I z natury rzeczy wanie badacze polscy bd tymi, ktrzy tego
rodzaju relacje odkryj i zinterpretuj. Zwizki z polsk literatur
romantyczn polega bd przede wszystkim na stosowaniu przez
Conrada wypracowanych przez ow literatur technik opi-
sowych i narracyjnych. Dowodzi Kazimierz Wyka, oparszy si na
analizie opisw w nieukoczonej powieci Conrada Siostry:
7
Ibidem, s. 70123.
8
Por. A. B u s z a: Conrads Polish Literary Background and Some Illustrations
of the Influence of Polish Literature on His Work. Antemurale [RomaeLondinii]
1966, R. 10; S. Z a b i e r o w s k i: Conrad w Polsce. Gdask 1971; W. T a r n a w s k i:
Conrad. Czowiek pisarz Polak. Londyn 1972; M. J a n i o n: Conrad wobec dy-
lematu polskiego romantyzmu. W: E a d e m: Projekt krytyki fantazmatycznej. War-
szawa 1991.
9
Por. M. D b r o w s k i: Rozmowa z J. Conradem. Tygodnik Ilustrowany 1914,
nr 16.
87
[] opis Conrada staje si wielk aluzj do caej poetyki polskiego opisu
romantycznego: Sowacki w wyborze tematu; Malczewski w wyborze za-
sady ruchu; Mickiewicz. Powtrzmy pytanie: w czym dokadnie Mickie-
wicz? W wyjtkowo nasilonej antropomorfizacji caego przedstawienia
opisowego10.
10
K. W y k a: Wyspa na polskiej zatoce. W: I d e m: Wdrujc po tematach. T. 2. Kra-
kw 1971, s. 62.
11
Por. W. T a r n a w s k i: Echa mickiewiczowskie u Conrada. W: I d e m: Conrad.
Czowiek pisarz Polak; A. G i l l o n: Joseph Conrad: Polish Cosmopolitan.
In: Joseph Conrad: Theory and World Fiction. Ed. W.T. Z y l a, W.M. A y c o c k. Lub-
bock 1974.
12
J. C o n r a d: Ksi Roman. Tum. A. Z a g r s k a. W: J. C o n r a d: Wybr opo-
wiada. Oprac. Z. N a j d e r. Wrocaw 1972, BN II, nr 171, s. 277.
88
Rzucajc wkoo okiem rozkazy wydawa,
Wita wchodzcych goci, przy siedzcych stawa
Zagajajc rozmow, ktliwych zagadza,
Lecz nie suy nikomu; tylko si przechadza13.
13
A. M i c k i e w i c z: Pan Tadeusz czyli ostatni zajazd na Litwie. Oprac. K. G r -
s k i. Warszawa 1989, s. 110111.
14
J. C o n r a d: W oczach Zachodu. Prze. W. T a r n a w s k i. Warszawa 1974,
s. 3839.
15
A. M i c k i e w i c z: III cz Dziadw. W: I d e m: Utwory dramatyczne. War-
szawa 1949, s. 266; por. K. G r s k i: W oczach Zachodu. W: I d e m: Literatura
a prdy umysowe. Warszawa 1938, s. 301302.
89
nie uksztatowaa nasza gadatliwo, skonno do samochwalstwa, indy-
widualizm oraz niesforna, nie liczca si z porzdkiem czasu ani treci
fantazja. [] Rzecz to pewna: bez polskiego temperamentu, bez dugiej
tradycji gawdzenia po szlacheckich dworach nie byoby Rzewuskiego,
nie byoby pamitnikw Fredry, a moe nie byoby rwnie swoistej ma-
niery Conrada16.
16
W. T a r n a w s k i: Conrad. Czowiek pisarz Polak, s. 213.
17
K. W y k a: Czas powieciowy. W: I d e m: O potrzebie historii literatury. Warsza-
wa 1969, s. 65: por. A. A d a m o w i c z - P o p i e c h: The Mosaic Structure of Lord
Jim: A Survey of Genres and Literary Conventions Present in This Free and Wan-
dering Tale. In: Beyond the Roots: the Evolution of Conrads Ideology and Art.
Ed. W. K r a j k a. LublinNew York 2005.
18
Por. J. K r z y a n o w s k i: U rde publicystyki J. Conrada. Ruch Literacki
1932, nr 8; C. M i o s z: Stereotyp u Conrada. W: Conrad ywy. Red. W. T a r n a w -
s k i. Londyn 1957; A. B u s z a: The Rhetoric of Conrads Non-Fictional Political Di-
scourse. In: Annales de la Facult des Lettres et Sciences humaines de Nice 1978,
No. 34, s. 157170.
19
J. U j e j s k i: O Konradzie Korzeniowskim. Warszawa 1936, s. 55.
90
Romantyzmowi polskiemu w duym stopniu zawdzicza Conrad
typ bohatera, powicajcego si dla ogu, a zarazem przeywajce-
go wewntrzny dramat. Lord Jim na co wskazywano kilkakrotnie
ma swoich antenatw zarwno w ksidzu Robaku, jak i w Kor-
dianie. Naley zaznaczy rwnie, e Conrad podj w swojej twr-
czoci jako kluczow problematyk wiernoci i zdrady, zagadnienie,
ktrego archetypem jest Mickiewiczowski Konrad Wallenrod.
Zawdziczajc tak wiele polskiej poetyce romantycznej, Conrad
jednoczenie potrafi owo romantyczne dziedzictwo przej w spo-
sb twrczy, pewne jego elementy zaakceptowa, inne za odrzuci.
I wypadnie si zgodzi z opini Marii Janion, kiedy dowodzia, e:
20
M. J a n i o n: Conrad wobec dylematu polskiego romantyzmu, s. 148.
21
R. C u r l e: Joseph Conrad. A Study. London 1914, passim.
91
jak impresjonistyczne operowanie barwnymi plamami w opisach, lub jak
poetycka sugestywno umiejtnie dobieranych aluzyjnych wyrae i nie
mniej umiejtnie stosowanych niedomwie stanowi cechy raczej ro-
mantyczne ni realistyczne; a dopiero tre tych powieci tchnie czystym
romantyzmem i to bynajmniej nie tylko dziki egzotyce ich ta i czstej
awanturniczoci fabuy, ale take dziki [] staej zadumie Conrada nad
niepojtymi dziwami i niewytumaczonymi tajnikami ycia22.
22
R. D y b o s k i: Sto lat literatury angielskiej, s. 897898.
23
Por. G. H e r l i n g - G r u d z i s k i: W oczach Conrada. Kultura [Pary] 1957,
nr 10; M. W h e e l e r: Turgenev and Joseph Conrad: Literary and Philosophical
Links. Slavonic and East European Review 1983, nr 1; Z. N a j d e r: Conrad, Ro-
sja i Dostojewski. W: I d e m: Sztuka i wierno. Prze. H. N a j d e r. Opole 2000;
M. M a j e w s k a: Conrad and Dostoevsky and Winnie and Nastasya. In: A Return
to the Roots: Conrad, Poland and East-Central Europe. Ed. W. K r a j k a. Lublin
New York 2004; K. S o k o o w s k a: Images of Nature in Conrad and Turgenev.
In: A Return to the Roots; B. P u d e k o: Conrads The Mirror of the Sea and
Turgenevs A Sportsmans Notebook. In: A Return to the Roots
24
I. W a t t: Conrad w wieku dziewitnastym, s. 62.
92
ywania rodowiska naturalnego i spoecznego25. Za naturalistycz-
ne mog uchodzi takie krtkie utwory Conrada jak Idioci, Placw-
ka postpu czy Falk.
Wszelako romantyzm, realizm czy naturalizm to prdy lite-
rackie stanowice dla twrczoci Conrada, ktry, jak pamitamy,
debiutowa w roku 1895, tradycj literack. Natomiast zagadnie-
niem istotnym jest pytanie: jak oddziayway na ksztat artystycz-
ny utworw Konrada Korzeniowskiego te kierunki, ktre stanowiy
przejaw reakcji antyrealistycznej w sztuce w ogle, a przede wszyst-
kim w sztuce pisarskiej? Mamy tu na myli impresjonizm i symbo-
lizm, zwizane z przeomem modernistycznym, z ktrym Conrada
wiele czy.
Sprawa i m p r e s j o n i z m u Conrada i jego wyznacznikw jest
od dawna przedmiotem dyskusji wrd znawcw i mionikw pro-
zy Conrada: pisarzy, krytykw i historykw literatury. Spierali si
oni, jak naley rozumie malarski przecie termin impresjonizm
w odniesieniu do literatury, jakie s zwizki Conrada z tym prdem
artystycznym i czy relacje te podlegay ewolucji na przestrzeni cza-
su, a take czy impresjonizm Conrada posiada jakie cechy swoiste.
Wsppracownik literacki Conrada, Ford Madox Ford pisa:
Ibidem, s. 58.
25
93
on ponadto chwyta zjawiska w chwili ich narodzin, jak gdyby przed wej-
ciem w stadium definicji27.
27
R. F e r n a n d e z: Balzac i Conrad. Prze. M. u r o w s k i. W: Conrad w oczach
krytyki wiatowej, s. 8586.
28
E. K n a p p H a y: Impressionism Limited. In: Joseph Conrad. A Commemora-
tion. Ed. N. S h e r r y. London 1976, s. 5464.
29
I. W a t t: Conrad w wieku dziewitnastym, s. 204.
30
Ibidem, s. 304 i nast.
94
dzenia by s y m b o l i z m. To, e poszczeglne skadniki Conra-
dowskiej prozy sugeroway co wicej, ni dawa tekst rozumiany
dosownie, odkrya krytyka stosunkowo wczenie. Wielu interpre-
tatorw tekstw Conrada stao na stanowisku, e maj one struk-
tur dwupaszczyznow. Paszczyzn pierwsz tworz dosowne
sensy utworw. Ale nie one s najwaniejsze. Istotne znaczenie po-
siada dopiero paszczyzna gboka, symboliczna i ona dopiero wy-
raa waciwe przesanie utworu. Stosunkowo wczenie zwrcili na
ten fakt uwag polscy krytycy okresu modernizmu. Tak na przykad
interpretowa wanie przetumaczonego na jzyk polski Lorda
Jima Wiktor Gomulicki31. W pewnym sensie szlakiem wytyczo-
nym przez Gomulickiego pody szwajcarski badacz Conrada Gu-
stav Morf, ktry w ksice The Polish Heritage of Joseph Conrad
postawi tez, e cz twrczoci Conrada, a przede wszystkim po-
wie Lord Jim stanowi w postaci symbolicznej wyraon ma-
nifestacj autorskiego poczucia winy w stosunku do pierwszej ojczy-
zny pisarza Polski. I opierajc si na metodologii Carla Gustava
Junga, rozszyfrowa obecne w powieci symbole32. Ale niezalenie
od partykularnej polskiej interpretacji wielu badaczy Conrada dopa-
trywao si i dopatruje obecnoci w jego utworach paszczyzny sym-
bolicznej, ktra ma charakter uniwersalny. Dowodzi Ian Watt:
31
Por. W. G o m u l i c k i: Polak czy Anglik? ycie i Sztuka [dodatek do peters-
burskiego Kraju] 1905, nr 1.
32
Por. G. M o r f: The Polish Heritage of Joseph Conrad. London 1930.
33
Por. I. W a t t: Conrad w wieku dziewitnastym, s. 225.
95
wali si na prawie kadym wybitniejszym utworze. Tak na przykad
wyselekcjonowana bibliografia conradowska Owena Knowlesa wy-
mienia 26 ksiek i powanych rozpraw, ktre podejmuj szerzej
owo zagadnienie34.
Czas na zebranie wnioskw. Oryginalno sztuki pisarskiej Con-
rada-Korzeniowskiego polegaa na tym, e potrafi on czy kie-
runki i poetyki, stosowa chwyty artystyczne, ktre byy sobie prze-
ciwstawne i na og cznie nie wystpoway35. I nie w zwizkach
z poszczeglnymi prdami, ale w czeniu rnych poetyk, przyna-
lenych do odmiennych prdw literackich leaa w duym stop-
niu oryginalno Conrada. Ale nie tylko. S bowiem w pisarstwie
autora W oczach Zachodu elementy, ktre stanowi w zasadzie jego
indywidualn zdobycz i zostay przez niego wprowadzone do litera-
tury. Do nich zaliczy wypadnie narratora podstawionego, ktrego
wyrazistym przykadem jest Marlow. Innym tego rodzaju znamie-
niem Conradowskiej narracji, ktre powanie zmodyfikowao sztuk
opowiadania, jest zakcenie naturalnej chronologii. Czsto te rod-
ki zreszt wystpoway cznie. A doda by naleao, wspomniane
ju wczeniej, opnione rozszyfrowanie, a take symboliczne od-
czytanie i apozycj tematyczn36.
A przecie w tych syntetycznych i skrtowych rozwaaniach po-
minity zosta tak wany element sztuki pisarskiej Conrada jak
zawarta w jego utworach specyficzna wizja wiata i etos, kt-
re zdecydowanie odrniaj go od wielu autorw wspczesnych
i wiadcz dobitnie o oryginalnoci tego wanie pisarza37.
Nasuwa si pytanie: co sprawio, e Conrad-Korzeniowski potra-
fi czy tak odmienne kierunki artystyczne w jedn koherentn
cao? Mona na to pytanie odpowiedzie prosto w tym wyra-
a si geniusz czy talent autora Lorda Jima. Ale taka odpowied
nie zadowala.
Sprbujmy wic inaczej. Jeden z wybitnych polskich twrcw emi-
gracyjnych Jerzy Stempowski, ktry pochodzi z tych samych okolic
34
Por. O. K n o w l e s: An Annotated Critical Bibliography of Joseph Conrad. New
York 1992.
35
Zwrci mi na to uwag dr G. Morf w roku 1976.
36
Por. I. W a t t: Conrad w wieku dziewitnastym, s. 304322.
37
Por. np. Z. N a j d e r: Conrad and Idea of Honor. In: Joseph Conrad: Theory and
World Fiction
96
na Kresach, gdzie urodzi si Konrad Korzeniowski, zwrci uwag,
e tereny te w czasach Rzeczypospolitej Obojga Narodw, a i dugo
potem, byy obszarem, gdzie na og zgodnie wspyy i rozumiay
si wzajemnie rne nacje, wiary i kultury. Pisa:
7-W krgu
Pi typw interpretacji Lorda Jima
1
Omwienie anglosaskich interpretacji Lorda Jima por. A. A d a m o w i c z - P o -
p i e c h: Lord Jim Conrada. Interpretacje. Krakw 2007.
99
7*
2. Lord Jim bywa (i poniekd jest nadal) odczytywany jako sym-
boliczny zapis poczucia winy autora o podou patriotycznym. Winy
Conrada w stosunku do jego pierwszej ojczyzny, ktr bya poj-
mowana jako pewna cao moralno-geograficzna Polska.
3. Powie Conrada bya interpretowana jako utwr podejmuj-
cy stare jak wiat zagadnienie zbrodni i kary, a ewentualnie: zbrod-
ni, kary i rehabilitacji. Z tym jednak, e problematyka ta ujmowa-
na bya poprzez analiz zachowania si postaci powieciowych, ale
bez ich powizania z rzeczywistym (czy domniemanym) pochodze-
niem narodowym autora. Problematyka ta dotyczya zjawisk ogl-
noludzkich. Warto tu moe doda na razie w formie zasygnalizo-
wania zagadnienia e rozwizanie tych spraw w poszczeglnych
pracach dokonywane byo bd w jzyku psychologicznym, bd
w sformuowaniach z zakresu etyki. Rozwaania pierwszego typu
prowadziy do prby odpowiedzi na pytanie: jaki typ psychiczny
w ramach przyjtej przez psychologw klasyfikacji reprezento-
waa czoowa posta tej powieci; natomiast dociekania drugiego
rodzaju prowadziy do sformuowania odpowiedzi na pytanie: do
jakich zanotowanych przez systemy etyczne wzorw postaw
mona zaklasyfikowa zachowanie si tuana Jima i innych posta-
ci, ktre wystpuj na kartach utworu. Nietrudno dociec, e odczy-
tanie pierwsze miao wiele wsplnego z interpretacj Lorda Jima
jako wyznania winy dokonanego przez autora.
4. Kolejnym typem interpretacji byo odczytanie tej powieci Con-
rada w kategoriach dziea (lub arcydziea) sztuki literackiej.
5. Ostatni typ interpretacji Lorda Jima nazwany by moe ty-
pem syntetycznym lub synkretycznym. Jego znamiona to: wpi-
sanie tekstu powieci w okrelony kontekst kulturowy, filozoficz-
ny i literacki epoki, w ktrej powie ta zostaa napisana. cile
rzecz biorc, taka interpretacja powieci bya (i jest) w znacznej
mierze syntez dotychczasowych uj, a jej ideaem sformuo-
wanie odpowiedzi na pytanie: jaka jest rola literackiej konwencji
i literackiej tradycji, a jaka funkcja elementw nowatorskich w tej
powieci?
Z kolei pora przej do bardziej szczegowej egzemplifikacji po-
szczeglnych postaw krytycznych. Zainteresowanie Lordem Jimem,
ale take innymi utworami z krgu malajskiego, dao o sobie zna
jeszcze za ycia Conrada. Niektre przejawy tego zainteresowania
100
sprawiay pisarzowi prawdziw satysfakcj, inne natomiast szcze-
rze go denerwoway.
Mimo autorskich zastrzee studia nad rnego rodzaju pierwo-
wzorami wiata przedstawionego w Lordzie Jimie, pierwowzorami
zawartymi w obiektywnej pozaliterackiej rzeczywistoci s prowa-
dzone, poczwszy od lat dwudziestych, a do naszych dni. Do ba-
daczy, ktrzy podjli tego rodzaju tematyk, zaliczy wypadnie: sir
Franka Swettenhama, sir Hugh Clifforda, Grarda Jean-Aubryego,
Johna Doziera Gordana, Jerry Allen, Hansa van Marle, Normana
Sherryego i Andrzeja Brauna2.
Jeeli chodzi o rezultaty tych bada, to ich ocena sprawia niejed-
nokrotnie powane trudnoci. Gwnym rdem owych trudnoci
jest fakt, e bardzo niewielu spord studiujcych realia Conradow-
skiej powieci o Jimie zapoznao si z owymi realiami z pierwszej
rki, tj. poprzez autopsj.
Po wtre za, pamita si godzi, e kiedy tego rodzaju studia
w ogle stay si potrzebne i moliwe, byo ju niejednokrotnie za
pno, aby pewne fakty mogy zosta ustalone w sposb obiektyw-
ny. Na przykad powane obawy budz traktowane bez najmniej-
szych zastrzee nawet przez tak wybitnych badaczy jak Nor-
man Sherry wyznania potomkw postaci, ktre prawdopodobnie
byy pierwowzorami Conradowskich bohaterw, pojawiajcych si
na kartach powieci Lord Jim.
Autorzy niektrych tekstw krytycznych sprawiaj wraenie, e
wiedz prawie wszystko, a postpujc w ten sposb, oddaj z przy-
sug Conradowi, sobie, a take czytelnikom dzie Conrada. Dlatego
te w zespole utytuowanych badaczy prawdziw wiadomo meto-
dologiczn wykazuje polski pisarz i conradysta Andrzej Braun, kt-
ry swoj podr ladami Conrada w Indonezji koczy pozornie
sceptyczn, a w istocie rzeczy nader realistyczn refleksj:
2
Por. G. J e a n - A u b r y: Joseph Conrad. Life and Letters. Londyn 1927; I d e m:
ycie Conrada. Tum. M. K o r n i o w i c z w n a. Warszawa 1958; J.D. G o r d a n:
Joseph Conrad. The Making of a Novelist. Cambridge, Mass. 1940 [1966]; J. A l l e n:
Morskie lata Conrada. Tum. M. B o d u s z y s k a - B o r o w i k o w a. Gdask 1971;
H. van M a r l e: The Location of Lord Jims Patusan. Notes and Queries, August
1968; N. S h e r r y: Wschodni wiat Conrada. Tum. S. M i l e w s k i, J. S z a r s k i.
Gdask 1972; A. B r a u n: ladami Conrada. Warszawa 1972.
101
A wic widziaem to wszystko z bliska, takie jakie jest naprawd. Ro-
zerwaem zason uudy, utknem nosem w botnistych mangrowcach
i gszczu palmy atap, wchonem zapach mokrade, sl poyskliwego mo-
rza. Czy wicej przez to wiem o mechanizmie sztuki? O wszystkim innym,
tylko nie o tym. Rajski ptak Tjenderwasih, ktremu na imi geniusz czy
talent, opuci swoje zakurzone gniazda, mona go widzie wypchanego,
za szkem, suche pira szeleszcz pod palcami, jest tylko ziemia i ludzie
zawsze tacy sami3.
3
A. B r a u n: ladami Conrada, s. 624.
4
Por. W. G o m u l i c k i: Polak czy Anglik? ycie i Sztuka [dodatek do petersbur-
skiego Kraju] 1905, nr 1.
5
Por. S. e r o m s k i: Joseph Conrad. Wiadomoci Literackie 1924, nr 33;
M. D b r o w s k a: Le vaisseau embras de Lord Jim. Joseph Conrad et la Pologne.
Pologne Littraire 1926, nr 3; R.M. B l t h: O tragicznej decyzji krakowskiej Kon-
rada Korzeniowskiego. Verbum 1936, nr 2; J. U j e j s k i: O Konradzie Korzeniow-
skim. Warszawa 1936.
102
Dbrowskiej i Rafaa Marcelego Bltha o ile Lord Jim stanowi
odautorskie wyznanie winy w stosunku do kraju ojczystego, o tyle
Korsarz by odpowiednio zakodowanym wiadectwem rehabili-
tacji Konrada Korzeniowskiego. Do wzmocnienia tej specyficznie
polskiej psychologicznej interpretacji powieci Conrada przyczy-
nia si w sposb istotny publikacja tekstw o charakterze dzienni-
karskim i literackim, ktre, jak powszechnie mniemano, w rnora-
ki sposb zwizane byy z psychologiczn genez Lorda Jima.
Do pierwszej grupy tekstw (publicystycznych wanie) zaliczy
wypadnie wypowiedzi Wincentego Lutosawskiego, Elizy Orzeszko-
wej i Tadeusza uk-Skarszewskiego w gonej swego czasu dyskusji
o emigracji zdolnoci, toczonej w roku 1899 na amach petersbur-
skiego Kraju. W artykuach Lutosawskiego i Orzeszkowej pado
nazwisko Conrada, z tym jednak, e autorka Nad Niemnem potrak-
towaa swego angielskiego koleg po pirze w sposb prokuratorski6.
Wrd polskich krytykw rozpowszechnione byo (i jest) prze-
konanie, e Lord Jim jest prb literackiej odpowiedzi na zarzuty
Orzeszkowej. Psychologiczna koncepcja genezy wspomnianej po-
wieci, genezy motywowanej poczuciem winy wobec kraju ojczyste-
go, wzmocniona zostaa przez inny tekst, tym razem w cisym tego
sowa znaczeniu literacki. By to wiersz autora Kollokacji J-
zefa Korzeniowskiego, zatytuowany Kiedy bdziesz szczliwym.
Wiersz ten znajdowa si w sztambuchu babki Conrada, Teofili Bo-
browskiej, i ssiadowa, zaledwie o pi kartek, z pierwszym szkicem
Lorda Jima, ktry w tym albumie rodzinnym zosta przez Conra-
da skrelony. Album Teofili Bobrowskiej znajdujcy si od roku
1925 w Stanach Zjednoczonych zosta odnaleziony i skomentowa-
ny przez Aleksandra Jant7. Jest zjawiskiem godnym uwagi, e jesz-
cze dalej w interpretacji Lorda Jima jako powieci-wyznania autor-
skiego kompleksu winy w stosunku do kraju ojczystego, posun si
cudzoziemiec, badacz szwajcarski, Gustav Morf, autor ksiki The
Polish Heritage of Joseph Conrad8. Zdaniem tego badacza, ktry
6
Por. E. O r z e s z k o w a: Emigracja zdolnoci. Kraj [Petersburg] 1899, nr 19;
W. L u t o s a w s k i: Iskierki warszawskie. Warszawa 1911.
7
Por. A. J a n t a: Pierwszy szkic Lorda Jima i polskie listy Conrada w zbiorach
amerykaskich. W: Conrad ywy. Red. W. T a r n a w s k i. Londyn 1957, s. 227.
8
Por. G. M o r f: The Polish Heritage of Joseph Conrad. Londyn 1930.
103
posugiwa si w analizie powieci metodami zaczerpnitymi z psy-
chologii gbi, Lord Jim ma zdecydowanie symboliczny charakter.
Wedle Morfa, skok Jima jest alegorycznym przedstawieniem
sytuacji, w jakiej znajdowa si w okrelonym momencie swej
biografii Conrad. Toncym statkiem bya Polska. Nawet nazwy
statku i kraju brzmi szczeglnie w jzyku polskim analogicz-
nie. Po klsce powstania 1863 roku nie byo dla Polakw adnej na-
dziei. Chocia metodologia Morfa spotkaa si z licznymi gosami
krytyki, to miaa ona wielu kontynuatorw, take i na polskim grun-
cie. Tak na przykad Rafa Marceli Blth by zdania, e tajemnicze
okolicznoci mierci kapitana Brierly, jednego z sdziw w procesie
Jima, mona wytumaczy jako alegoryczno-symboliczn odpowied
Conrada na zarzuty, jakie czynia mu autorka Nad Niemnem9. Tego
rodzaju psychologiczna interpretacja Lorda Jima posiadaa jeszcze
inne niewyraane wprost przesanki. Sprowadzay si one do
stwierdzenia, e bohater powieci jest nie tylko portretem swego au-
tora, portretem osoby prywatnej, ktra nosia nazwisko Jzefa Teo-
dora Konrada Nacz-Korzeniowskiego, ale co rwnie wane
jest odzwierciedleniem tych cech psychicznych, jakie s znamienne
i charakterystyczne dla Polakw jako grupy narodowej. Z konstata-
cjami tego rodzaju spotka si mona byo nie tylko w opiniach kry-
tykw polskich, ale rzecz godna uwagi take u cudzoziemcw
(na przykad u conradysty francuskiego G. Jean-Aubryego)10.
Innym ukrytym zaoeniem takiej interpretacji Lorda Jima jest
stwierdzenie, e powie ta podobnie zreszt jak znaczne obsza-
ry conradowskiego pisarstwa waciwie zrozumiaa moe by
tylko przez Polakw. W wyjtkowych cakiem wypadkach przez cu-
dzoziemcw, jednak pod warunkiem e znakomicie znaj polsk kul-
tur, histori i to, co okrelane bywa niezbyt precyzyjn nazw: pol-
sk psychologi narodow. Czyli e idealnym odbiorc Lorda Jima,
odbiorc niejako wpisanym przez autora w tekst powieci, jest czy-
telnik narodowoci polskiej, a nie na przykad angielskiej, francu-
skiej czy indonezyjskiej. Zaoenie to jest oczywicie absur-
dalne.
9
Por. R.M. B l t h: O tragicznej decyzji krakowskiej Konrada Korzeniowskiego
10
Por. G. J e a n - A u b r y: J. Conrad a Polska. Tygodnik Ilustrowany 1925,
nr 42.
104
Trzecim typem interpretacji gonej powieci Conrada jest meto-
da psychologistyczna. Metoda ta sprowadza si do rozpatrywania
problematyki utworu wedle takich czy innych koncepcji psycholo-
gicznych, wszelako raczej bez wizania tej problematyki z biografi
autora, a ju w szczeglnoci ze spraw jego narodowego pochodze-
nia. Niektre elementy takiego ujcia dostrzec mona byo w pracy
G. Morfa. Pniej szczeglnie w studiach badaczy zachodnich
tego rodzaju ujcia stay si nader modne i to nie tylko w odniesie-
niu do interesujcej nas powieci, ale i do innych rwnie lub mniej
doniosych utworw, a take do wyjanienia problematyki cao-
ksztatu twrczoci angielskiego prozaika polskiego pochodzenia.
Badacze i krytycy, ktrzy posugiwali si t metod, zmierzali do
zaklasyfikowania poszczeglnych postaci powieciowych a w in-
teresujcym nas wypadku: czoowego bohatera powieci Lord Jim
do typologii, jakie obowizyway w rnych systemach psycho-
logicznych. Celem tych bada byo wyjanienie motyww postpo-
wania poszczeglnych postaci literackich prawami, jakie stanowi
cz integraln okrelonych koncepcji psychologicznych.
Dociekania tego rodzaju daway prawdziw lub pozorn
odpowied na pytania dotyczce zdrowia czy anomalii psychicznej
conradowskiego bohatera. Za przykad takich docieka suy moe
praca angielskiego badacza Tonyego Tannera11.
Warto w tym miejscu zaznaczy, e dwie interpretacje psychologi-
zujce powieci Lord Jim i ta cile polska i biograficzna, i tam-
ta oglnoludzka i typologiczna przez pewien czas byy rwno-
uprawnione. Obecnie pierwsze spojrzenie nie cieszy si ju takim
uznaniem, co nie znaczy, e nie ma wartociowych prac utrzyma-
nych w tej konwencji (do wymieni studia Wita Tarnawskiego)12.
Natomiast cigle modne s dociekania psychologiczne nad t po-
wieci Conrada, ale raczej z pominiciem jej biograficznego, prze-
de wszystkim polskiego aspektu.
Czwartym sposobem odczytania, czwartym typem interpreta-
cji Lorda Jima jest tumaczenie sensu tej powieci podobnie jak
przynajmniej w niektrych pracach dotyczcych caego bloku utwo-
11
Por. T. T a n n e r: Conrad Lord Jim Great Neck. New York 1963.
12
Por. W. T a r n a w s k i: Wprowadzenie do Lorda Jima. W: I d e m: Conrad.
Czowiek pisarz Polak. Londyn 1972, s. 5782.
105
rw Conrada w kategoriach etycznych. Przez termin etyka
idc czciowo za sugestiami Wadysawa Tatarkiewicza pojmuje-
my danie artystycznego ekwiwalentu (w odrnieniu na przykad od
ekwiwalentu naukowego) pewnych powszechnie uznanych i akcep-
towanych norm moralnych13. Zreszt owe rwnowaniki, artystycz-
ny i naukowy, uoglnie, sdw, intuicji etycznych, jakie s bez-
porednio (na przykad w postaci sentencji) i porednio zawarte
w tekcie Lorda Jima, nie wykluczaj si wzajemnie, ale w wielu
studiach wystpuj na zasadzie nieuwiadamianych sobie na og
przez pisarza paraleli.
Wizja artystyczna zawarta na kartach Lorda Jima stanowi niejed-
nokrotnie antycypacj lub korelat tych stwierdze etycznych, z jaki-
mi moemy spotka si w ludzkich intuicjach, albo zaleceniach sys-
temw filozoficznych, wyzna religijnych czy opisowych uj nauki
zwanej etyk. Z gry jednak naley poczyni zastrzeenia, e istniej
prace, w ktrych interpretacja etyczna wyraana bdzie w mniej
lub bardziej uwiadomionym jzyku psychologicznym lub psycho-
logizujcym. Do nich zaliczy wypadnie studia, w ktrych powie
Conrada ujta jest jako wyraz autorskiego poczucia winy. Pamita
jednak naley, e stosowanie kategorii psychologistycznych i po-
sugiwanie si jzykiem takiego czy innego rodzaju psychologii dla
rozstrzygnicia zagadnie z krgu: dobro zo, prawda kam-
stwo, autentyzm mistyfikacja, suszno niesuszno wydaje
si przynajmniej do pewnego stopnia naduyciem.
Warto pamita, e szczeglnie w polskiej tradycji bada con-
radowskich istnieje metoda rozwizywania najwaniejszej prob-
lematyki Lorda Jima, sposb interpretowania tej powieci przez
odwoywanie si do terminologii, ktr mona okreli jako termi-
nologi wyros z kulturowej refleksji nad zachowaniem si czo-
owej postaci powieci conradowskiej, a tak samo innych postaci
tego utworu w kategoriach pewnych wartoci moralnych. Warto-
ci, jakie maj nader szacown tradycj. Takich poj, jak: honor,
wierno, lojalno, poczucie obowizku czy solidarno za-
wodowa. Poj wolnych od psychologistycznych, wic czsto rela-
tywistycznych, a co za tym idzie: osabiajcych ich wymow skoja-
13
Por. W. T a t a r k i e w i c z: Historia filozofii. T. 3. Warszawa 1958, s. 223224.
106
rze14. Do tego rodzaju studiw na temat powieci Conrada zaliczy
naley w pimiennictwie polskim podane na zasadzie przykadu
prace Manfreda Kridla, Konrada Grskiego, Zdzisawa Najde-
ra, Ry Jabkowskiej, Barbary Koc, Przemysawa Mroczkowskie-
go, Wiesawa Krajki15 czy aspirujce do szerszych uoglnie zwi-
zanych z moralnoci angielskiego pisarza Conradowskie pojcie
wiernoci Marii Dbrowskiej16.
Rysem znamiennym wymienionych tu prac jest to, e ich auto-
rzy dokonuj konfrontacji etyki conradowskiej z istniejcymi ju
(czsto niezalenie od Conrada) systemami etycznymi i z tego
punktu widzenia oceniaj warto propozycji moralnych twrcy
Lorda Jima. Dla Konrada Grskiego na przykad bdzie to system
etyczny chrzecijaskiego personalizmu. Za dla Marii Dbrowskiej
punkt odniesienia conradowskiej etyki jest bardziej skomplikowa-
ny, by nie rzec eklektyczny. Bd to pogldy francuskiego filo-
zofa Jean Marie Guyau, koncepcja etyki jednostronnej, bezrosz-
czeniowej i bohaterskiej Leona Petrayckiego, a take dodajmy
ju od siebie pogldy etyczne Edwarda Abramowskiego i Henri
Bergsona. Jeli wolno podsun tu jak analogi, to wydaje si, e
wanie sformuowania etyczne francuskiego myliciela, szczegl-
nie te, ktre zawarte s w jego dziele z roku 1932 Les deux sour-
ces de la religion et de la morale, s bardzo wane. Bergson prezen-
tuje w swojej ksice dwa typy moralnoci: statyczn i dynamiczn.
Moralno statyczna:
14
Por. L. F r y d e: Conrad i kryzys powieci psychologicznej. Tygodnik Ilustrowa-
ny 1935, nr 30.
15
Por. M. K r i d l: Lord Jim Conrada. Przegld Wspczesny 1929, nr 81 i 82;
K. G r s k i: Lord Jim. W: I d e m: Literatura a prdy umysowe. Warszawa 1938;
Z. N a j d e r: Lord Jim. W: I d e m: Nad Conradem. Warszawa 1965, s. 99111;
Z. N a j d e r: Conrad a idea honoru. Twrczo 1974, nr 8; R. J a b k o w s k a:
Lord Jim. W: E a d e m: Joseph Conrad. Wrocaw 1961, s. 197228; P. M r o c z -
k o w s k i: Lord Jim. W: I d e m: Conradian Commentaries. Krakw 1970, s. 49
136; P. M r o c z k o w s k i: Tajemnica Lorda Jima. W: I d e m: Dentelmeni i poeci.
Krakw 1975, s. 203225; W. K r a j k a: Izolacja i etos. Studium o twrczoci Jose-
pha Conrada. Wrocaw 1988; Z. N a j d e r: Wstp. W: J. C o n r a d - K o r z e n i o w -
s k i: Lord Jim. Prze. A. Z a g r s k a. Wrocaw 1978, BN II, 188, s. IIICXII.
16
Por. M. D b r o w s k a: Conradowskie pojcie wiernoci. Warszawa 1946, nr 1.
107
polega na tym, e spoeczestwo przeciwdziaa niebezpiecznym dla siebie
egoistycznym skonnociom jednostek; czyni to w ten sposb, e wytwa-
rza nakazy moralne. One to stanowi cz naszej moralnoci. Spoecze-
stwo je wytwarza, a potem pilnuje ich przestrzegania, jest ich rdem i ich
sankcj. Moralno, jaka w ten sposb powstaje, jest statyczna, bo zada-
niem jej jest tylko utrzyma spoeczestwo przy istnieniu.
17
W. T a t a r k i e w i c z: Historia filozofii. T. 3, s. 293294.
108
Jerzy Andrzejewski. W eseju Trzykrotnie nad Lordem Jimem au-
tor ten wskazuje na dwa rodzaje tragedii rodzaje szczeglnie bli-
skie pokoleniu przeywajcemu przeom lat pidziesitych. Sym-
bolicznie okrela je pisarz postawami typu Hamleta i typu Jima:
18
J. A n d r z e j e w s k i: Trzykrotnie nad Lordem Jimem. Twrczo 1956, nr 2.
19
Cyt. za: M. O s s o w s k a: Etos rycerski i jego odmiany. Warszawa 1973, s. 192.
20
Por. A. G i l l o n: The Eternal Solitary. New York 1966, s. 158; A. K o w a l s k a:
Conrad 18961900. Strategia wrae i refleksji w narracjach Marlowa. d 1973,
s. 97.
109
li, e pojcia, ktre wywodziy si z jzyka egzystencjalistycznego,
jak autentyczno, zaangaowanie, sytuacja graniczna, trwo-
ga czy mier i wiele innych wydaj si uyteczne jako narz-
dzia do opisu sytuacji moralnych uobecnionych w powieci Conrada.
Kolejn metod interpretacyjn byo spojrzenie na tekst Lorda
Jima jako na szczeglnie godne uwagi dzieo lub arcydzieo sztuki
literackiej. Dzieo doniose tak w ewolucji praktyki powieciopisar-
skiej Josepha Conrada, ale rwnie wane jako pewien etap ewo-
lucji techniki powieciowej europejskiej, a nawet wiatowej. Takie
ujcie Lorda Jima zaliczy wypadnie do historii literatury pojmo-
wanej jako historia arcydzie. Przy tego rodzaju podejciu na
co zwrcia uwag Maria Janion:
110
(Mari Komornick), gwne zalety powieci dostrzegaa w jej cha-
rakterze egzotycznym. W tematyce, ktra ma charakter oglnoludz-
ki, a take w znakomitej kreacji gwnego bohatera. Natomiast od
samego pocztku z brakiem zrozumienia wielu krytykw polskich
spotkaa si kompozycja powieci. O niej pisaa pierwsza polska tu-
maczka Lorda Jima Emilia Wsawska:
24
E. W s a w s k a: Przedmowa do Lorda Jima w przekadzie z 1904. W: Wspo-
mnienia i studia o Conradzie. Wybraa i oprac. B. K o c w n a. Warszawa 1963, s. 33.
25
M. D b r o w s k a: Prawdziwa rzeczywisto Conrada. W: E a d e m: Szkice
o Conradzie, s. 94.
111
cownikiem autora w rozszyfrowaniu problematyki wiata przedsta-
wionego w powieci.
Wypada powiedzie podajc za terminologi Umberta Eco
e Lord Jim zblia si do tego ideau, ktry woski estetyk nazywa
dzieem otwartym. Naley do tego rodzaju utworw, jakie:
26
U. E c o: Dzieo otwarte. Tum. J. G a u s z k a. Warszawa 1973, s. 23.
112
[] ten chopiec nalea do gatunku ludzi, ktrych sam widok przywouje
owe uudy, ktre uwaao si za przepade, wygase, a jednak przy zblieniu
cudzego pomienia trzepoc si gdzie gboko w nas i darz ciepem.;
To jedyna droga. I za marzeniem i znowu i za marzeniem i tak
ewig usque ad finem.; Moe ludzkie ycie trwa zbyt krtko, abymy
mogli wypowiedzie si w caej peni, cho rzeczywicie jest to jedyny cel,
ktry stale przywieca ludziom w ich nieudolnym jkaniu si.; A na tym
wiecie penym zwtpienia kade zaznaczenie swej pewnoci jest zuchwa-
oci, jest wyzwaniem.; Jim by jednym z nas27.
27
Wszystkie cytaty pochodz z: J. C o n r a d: Lord Jim. W: I d e m: Dziea. Red.
i ze wstpem Z. N a j d e r a. T. 5. Warszawa 1972.
28
Por. K. W y k a: Czas powieciowy. W: I d e m: O potrzebie historii literatury. War-
szawa 1969, s. 92 i nast.; W. T a r n a w s k i: Conrad, s. 3236, 212213.
29
Por. A. A d a m o w i c z - P o p i e c h: The Mosaic Structure of Lord Jim. In:
Beyond the Roots: The Evolution of Conrads Ideology and Art. Ed. W. K r a j k a.
LublinNew York 2005.
113
8-W krgu
jcymi swoj mark gatunkami w rodzaju polskiej gawdy). Mona
i naley sytuowa na tle konwencji obowizujcych wypowiedzi
prozaiczne koca XIX i pocztku XX wieku. Tu jest miejsce na ob-
szerniejsze dywagacje na temat conradowskiej, impresjonistycznej
techniki opisu. Do tego porzdku bd take nalee dociekania na
temat tych cech powieci, ktre mona okreli jako nowatorskie
czy awangardowe. Tutaj szczeglnie naley zwrci uwag na sto-
sunek twrcy do czasu powieciowego, na posugiwanie si przez
Conrada specyficzn technik narracyjn, a take na sposb krea-
cji bohaterw powieciowych.
Dopiero spogldajc na powie Conrada jako na pewn cao,
dostrzegamy w Lordzie Jimie okrelone chwyty konstrukcyjne, kt-
re maj charakter semantyczny. Waciwie losy wielu postaci w tej
powieci stanowi rozwinicie moliwoci zarwno dodatnich,
jak i ujemnych ktrymi obdarzony jest bohater tytuowy. Dlate-
go te cakiem trafnym wydaje si spostrzeenie, e prawie wszyst-
kie postaci powieci stanowi projekcj pozytywnych, wzgldnie
negatywnych cech, ktrymi obdarzony jest bohater tytuowy. Albo
jak w przypadku entomologa Steina s inn, bardziej szcz-
liw realizacj Jimowskich aspiracji30.
I jeeli powieci Lord Jim nie mona nazwa w peni dzieem
otwartym (w znaczeniu, jakie nada temu terminowi Umberto
Eco), to midzy innymi dlatego, e Conrad dziki zastosowaniu
odpowiedniej kompozycji naprowadza czytelnika na odpowied.
Odpowied ta wprawdzie nie ma charakteru cakiem jednoznacz-
nego, tym niemniej analogicznie do rozwizania problematy-
ki zawartej w innych utworach tego pisarza obraca si w krgu
wartoci autentycznych, sprawdzalnych, akceptowalnych. I w tym
sensie Conrad, autor Lorda Jima, jest pisarzem paru prostych
prawd.
Ostatni typ ujcia, ktry tu nazywamy syntetycznym (lub synkre-
tycznym), domaga si od badacza cznego rozpatrywania powieci
nie tylko w okrelonym kontekcie literackim, ale w szeroko po-
jtym kontekcie historycznym, filozoficznym, ideowym i kultu-
30
Por. m.in. J. B a i n e s: Joseph Conrad. A Critical Biography. London 1960;
F.R. K a r l: Readers Guide to Joseph Conrad. New York 1960; a take cytowane
prace Z. Najdera, B. Koc.
114
rowym. Ujcie syntetyczne bowiem nie jest jedynie nastawieniem
na sam tekst powieci. Nastawieniem na informacje, jakie w tekst
dostarcza, ale w jego myl powie, bdca okrelonym dzie-
em sztuki, okrelon artystyczn i literack caoci, stanowi za-
razem indywidualn odpowied, jak daje autor na katalog pyta,
ktre stawia przed nim jego epoka. Jest tak samo odpowiedzi na
zagadnienia, ktre okrelamy nazw oglnoludzkich.
Obecnie pora na ocen poszczeglnych propozycji interpretacyj-
nych, ktre w procesie odczytywania powieci stosowane byy w od-
niesieniu do Lorda Jima.
A wic pierwsza z nich, interpretacja, ktr nazwalimy interpre-
tacj genetyczn. Przede wszystkim musimy wyprowadzi z bdnej
opinii tych, ktrzy mniemaj, e tego rodzaju zabiegi, jakie zosta-
y opisane przez nas na pocztku niniejszych wywodw, maj wie-
le wsplnego z terminem interpretacja. To troch jak gdyby kto
na podstawie stosu cegie, wapna i piasku ocenia jako domu, jaki
ma by wykonany z tych materiaw. Nie tdy droga.
Opis materiau, jaki znajduje si na pocztku tworzenia dziea ar-
tystycznego, nie determinuje w sposb jednoznaczny charak-
teru i jakoci dziea, ktre jest tego procesu zakoczeniem i uwie-
czeniem. Tu jednak nasuwa si kolejne pytanie: czy tego rodzaju
badania genetyczne pozbawione s zupenie wartoci? Oczywicie,
e nie. Rzucaj one bowiem nieco wiata na rol okrelonych osb,
wypadkw i miejsc geograficznych w procesie ksztatowania si li-
terackiego talentu Conrada. Warto owych bada genetycznych
polega te na odsoniciu niektrych tylko skadnikw proce-
su twrczego. Studia tego rodzaju pozwalaj take okreli charak-
ter realizmu, jaki reprezentuje pimiennictwo Conrada. Efekt ten
moe by osignity midzy innymi w drodze konfrontacji postaci
rzeczywistych, ktre stanowi modele, i ich fikcyjnych odpowiedni-
kw w tekcie Lorda Jima.
Pamita jednak naley, e tego rodzaju studiom grozi bardzo
powany bd, ktry nazywa si redukcjonizmem genetycznym.
Zawarto utworu zostaje w tym wypadku sprowadzona do swego
pozaliterackiego prawdziwego, lub co gorsza: zaledwie domnie-
manego odpowiednika. Przy takim podejciu wszystkie zagad-
nienia zwizane ze spraw literackoci utworu Conrada zostaj ze-
pchnite na drugi plan. A nie o to przecie chodzi.
115
8*
Z kolei pora oceni drug metod interpretacyjn. Metod, kt-
r nazywalimy w swoich dotychczasowych dociekaniach inter-
pretacj psychologiczn. Ot przeciw interpretacji powieci Lord
Jim jako swego rodzaju manifestacji odautorskiego kompleksu
winy w stosunku do pierwszej ojczyzny Conrada Polski po-
stawi naley istotne zastrzeenia. Nie znaczy to jednak, e po-
zbawione jest wszelkiego sensu snucie paraleli pomidzy biogra-
fi syna Apolla i Ewy Korzeniowskich a yciorysem tak papierowej
postaci, jak jest tuan Jim z Patusanu. Jednak paralela taka
moe mie charakter jak najbardziej oglny. Interpretacja psy-
chologiczna nie jest sprawdzalna w drodze innego postpowania
metodologicznego, zacienienie jej stosowalnoci li tylko do spra-
wy Lord Jim jako przyczynek do szerszego zagadnienia Con-
rad a Polska jest postpowaniem naukowo i zdroworozsdkowo
nieuzasadnionym.
Bardziej usprawiedliwione natomiast wydaje si przedstawienie
problematyki powieci Conrada rwnie w kategoriach psycholo-
gicznych, ale bez czenia teje problematyki z polskim pochodze-
niem pisarza. Wwczas zarwno Jim, jak te i inne kreacje conra-
dowskie stanowi bd take ilustracj pewnych oglnych praw,
ktre rzdz psychik ludzk i dziki temu posiada istotny walor
poznawczy.
Kolejn, trzeci metod, jak interpretowana moe by powie
Conrada, jest metoda uznajca, e punkt cikoci Lorda Jima
spoczywa w zawartej w teje powieci problematyce etycz-
nej. Z tym jednak zastrzeeniem, e jak wiadomo zagadnienia
etyczne mog by przedstawione w okrelonym tekcie interpreta-
cyjnym bd w jzyku psychologii, bd w jzyku etyki. Badacze,
ktrzy rozpatrywali problematyk powieci w wietle poj psycho-
logicznych, wprowadzali do procesu interpretacji dodatkowe zamie-
szanie. Zamieszanie to okreli mona jako relatywizm etyczny.
W tej sytuacji naprawd trudno wprowadzi do omwienia utworu
element etycznej oceny postpowania poszczeglnych postaci.
Natomiast twierdzenie, e problematyka etyczna stanowi punkt
kluczowy w dziele angielskiego pisarza, jest w caej rozcigoci
suszne. Jej miejsce jest takie, jakie zajmuje soce w systemie
heliocentrycznym. Potwierdzi to Conrad w przedmowie pisanej do
Lorda Jima w roku 1917. Oto jej odpowiedni fragment:
116
Jeden z moich przyjaci, bawic we Woszech, rozmawia tam z pewn
pani, ktrej si Lord Jim nie podoba. Przykre to oczywicie, ale co mnie
zaskoczyo, to przyczyna tej niechci do ksiki. Wie pan powiedziaa
tam wszystko jest takie chorobliwe.
Orzeczenie to dao mi materia do niespokojnych rozmyla na jak go-
dzin. Doszedem ostatecznie do wniosku, e wziwszy nawet pod uwag
okolicznoci agodzce [] owa pani nie moga by Woszk. Ciekaw je-
stem, czy bya w ogle Europejk. W kadym razie aciski temperament
nie mgby dostrzec nic chorobliwego w dotkliwym poczuciu utraconego
honoru. Takie poczucie moe by suszne albo niesuszne, mona je te po-
tpi jako sztuczne; moliwe, i ludzi podobnych do mego Jima nie spoty-
ka si czsto. Ale mog z czystym sumieniem zapewni swych czytelnikw,
e Jim nie jest owocem chodnych spekulacji mylowych. Nie jest rwnie
wytworem pnocnych mgie31.
31
J. C o n r a d: Lord Jim, s. 10.
117
nych tekstw i dokona pisarskich. Posuguje si ustalon termino-
logi, ktra dotyczy genologii, kompozycji, sposobw narracji, kon-
strukcji postaci, a jednoczenie mwi o tych zagadnieniach w sposb
zrozumiay dla czytelnika, angaujc si uczuciowo w podjt prob-
lematyk.
W tej sytuacji wartociowanie zabieg bdcy punktem kulmi-
nacyjnym sztuki interpretacji jest nie tylko moliwe, ale koniecz-
ne i sprawdzalne.
Natomiast najbardziej zoony charakter ma ten sposb lektury
powieci Conrada, ktry w ramach naszej terminologii nazwa-
limy interpretacj syntetyczn. Stanowi ona jako si rzeko
sum wszystkich dotychczasowych zabiegw wyjaniajcych: od ge-
nezy, poprzez psychologi, etyk, literatur a do caego nie tylko
literackiego kontekstu. Ten sposb postpowania bdcy cigle
w istotnej mierze ideaem jest najwierniejszy w penym oddaniu
miejsca, jakie zajmuje powie Josepha Conrada Lord Jim w kultu-
rze wiatowej. Oddaniu jej zwizkw z sytuacj pisarza, literatury,
z kontekstem filozoficznym i pozaliterackim. Ale i ten sposb podej-
cia nie daje automatycznie gwarancji sukcesu. Prawdziwa interpre-
tacja jest nie tylko technik czy rzemiosem, ale sztuk. A w sztuce
interpretacji, podobnie jak w kadej sztuce, istotny skadnik stano-
wi indywidualno badacza.
Lord Jim Conrada w Polsce
1
Por. J. C o n r a d: Listy. Wybr i oprac. Z. N a j d e r. Warszawa 1968, s. 206.
2
E. W s a w s k a: Przedmowa do Lorda Jima w przekadzie z 1904 r. W: Wspo-
mnienia i studia o Conradzie. Wybr i oprac. B. K o c w n a. Warszawa 1963, s. 33.
119
nej utworu i nowatorski ksztat artystyczny tej powieci, specjalnie
za jej otwarty charakter. Pisaa:
3
P. W a s t [M. K o m o r n i c k a]: Lord Jim przez Conrada (K. Korzeniowskie-
go). Chimera 1905, T. 9, s. 333334.
4
Por. E. O r z e s z k o w a: Emigracja zdolnoci. W: Wspomnienia i studia, s. 23
24.
120
nia ten szlachcic znajdujcy na obcej ziemi dobrobyt, mio, zaufanie,
a jednak szukajcy ostatecznej ulgi w mierci dobrowolnej to wszyst-
ko jeste w gbi swej tym tylko, czym si a n g i e l s k i e m u czytelniko-
wi wydaje?5
5
W. G o m u l i c k i: Polak czy Anglik? W: Conrad w oczach krytyki wiatowej. Wy-
boru dokona Z. N a j d e r. Warszawa 1974, s. 734.
6
S. e r o m s k i: Autor-rodak. W: Pisma literackie i krytyczne. Red. S. P i g o .
Warszawa 1963, s. 166.
121
jcym si ze swym sumieniem, nie mamy tutaj wyznania o dziejach i prze-
yciach duchowych innej zgoa natury? Czy nie jest to wymylna historia
innego ni opisany wewntrznego procesu: zapomnienia, pogardzenia,
odtrcenia innych zupenie obowizkw?7
Pamitam jak w swoim czasie, czytajc po raz pierwszy Lorda Jima wyda-
nego w tak zasuonej zreszt dla naszej kultury literackiej Bibliotece Dzie
Wyborowych, dziki fatalnemu przekadowi [], nie mogem przez to ar-
cydzieo przebrn: i nage objawienie, kiedy dostaem nowe wydanie ju
w przekadzie Anieli Zagrskiej, przez wielu krytykw uwaanej za konge-
nialn z autorem, jeeli chodzi o wyraz i oddanie atmosfery utworu8.
7
S. e r o m s k i: Joseph Conrad. Wiadomoci Literackie 1924, nr 33.
8
A. G o u b i e w: Okruchy Conradowskie. Tygodnik Powszechny 1971, nr 50.
9
K. W y k a: Wyspa na polskiej zatoce. Twrczo 1964, nr 10.
122
za poczucia winy z powodu opuszczenia kraju ojczystego. W po-
staci najbardziej rozbudowanej sformuowa wwczas ow interpre-
tacj szwajcarski badacz Conrada, Gustav Morf, w wydanej w Lon-
dynie monografii The Polish Heritage of Joseph Conrad z roku 1930.
Ksika Morfa wzbudzia wwczas w Polsce due zainteresowanie
i staa si przedmiotem licznych cho nie zawsze kompetentnych
omwie w pismach kulturalnych i naukowych. Do jej tez nawi-
zywa te cho w sposb umiarkowany najpierw w cyklu go-
nych wykadw na Uniwersytecie Warszawskim w roku 1933/1934,
a nastpnie w monografii O Konradzie Korzeniowskim (1936) naj-
wybitniejszy w midzywojniu znawca Conrada w Polsce Jzef
Ujejski. Pisa on:
10
J. U j e j s k i: O Konradzie Korzeniowskim. Warszawa 1936, s. 20.
123
Conrad by pisarzem morza i przygd. W przygodzie widzia skupiony
obraz ycia w morzu widzia odbit twarz czowieka takiego, jakiego
chcia widzie: Twarz czowieka moralnego11.
11
B. M i c i s k i: O przygodzie i o morzu. Pion 1939, nr 1415.
12
L. F r y d e: Conrad i kryzys powieci psychologicznej. Tygodnik Ilustrowany
1935, nr 30.
13
L. P r o r o k: Inicjacje conradowskie. Krakw 1987, s. 10.
124
grodzi, ktra ju, ju miaa pkn, a jednak wytrzymaa duej ni ner-
wy i odwaga nieszczsnego oficera Patny, sta si dla niego istn obse-
sj. Bya to natura niezwykle wraliwa i nerwowa. Synne zdanie Jima:
Wszystko polega na tym, eby czowiek by w pogotowiu, powtarza jak
zaklcie, jak lekcj, ktrej trzeba nauczy si na pami. Wanie w lk
przed momentem wasnej saboci doprowadzi mojego znajomego do aktu
najzupeniej zbytecznej brawury, przepaconego yciem14.
Bo oto nadszed taki dzie, kiedy ogarn mnie lk, i mog si zaama.
[] I wanie wtedy przyszed Jim. Gdy wydawao mi si, e nie dam ju
duej rady zmaga si z wasnym lkiem, Jim nagle stan przy mnie i za-
pyta po prostu, czy potrafi wytrzyma to, co po ucieczce staoby si moim
nieuchronnym losem.
Przypomnia mi swoj wasn poniewierk i cen, jak paci za jeden
moment nieuwagi. Patrzyam ze zgroz na obraz jego przey, ktre jak
wyczarowane, przesuway si przed mymi oczami. Popltao mi si, co jest
jego, a co moje, nie byam w stanie oderwa siebie od tych wizji. Przeraa-
y one bardziej ni wszystko, co przeyam w owej chwili15.
14
J.J. S z c z e p a s k i: Conrad mojego pokolenia. ycie Literackie 1957,
nr 49.
15
M. M y n a r s k a [M. T a r n a w s k a]: Lord Jim w Powstaniu Warszawskim.
W: Conrad ywy. Red. W. T a r n a w s k i. Londyn 1957, s. 263.
125
nie etyczne o charakterze oglnoludzkim. Przytoczmy raz jeszcze
opini J.J. Szczepaskiego:
16
J.J. S z c z e p a s k i: Przed Nieznanym Trybunaem. Warszawa 1980, s. 10.
17
K. W i e r z y s k i: Ra wiatrw. W: I d e m: Ra wiatrw. Nowy Jork 1941,
s. 7.
126
Jim ksiga uchodcy, oto znamienny tytu jednego z pierwszych odczy-
tw, wygoszonych wwczas w ruchliwym orodku wychodczym, Ploesti.
Wit Tarnawski, autor odczytu, szed zreszt, w wczesnym uaktualnieniu
Lorda Jima daleko poza sam problem ucieczki. Dla niego i dla wielu jego
suchaczy, Jim tak zadziwiajco polski z ducha, zarwno w swoich nieob-
liczalnych zaamaniach, jak niespodziewanych zwycistwach wyrasta
na pasjonujc w swojej przenikliwoci wykadni polskiego charakteru.
Pasjonujc, bo zagadnienie charakteru wysuwa si na czoo, gdy byt na-
rodu jest zagroony18.
Ale najoglniej rzecz biorc, tre Lorda Jima to: od dziecistwa marze-
nie o bohaterstwie zakoczone ucieczk. Czy to nie problem Conra-
da? Jim uciek i Conrad uszed. A rehabilitacja Patusanu i pokazanie,
co Jim potrafi, do czego jest zdolny w sprzyjajcych warunkach czy nie
przywodzi na myl Anglii i tryumfu Conrada w literaturze?19
127
Norwid czy Conrad, ich interpretatorzy, Przesmycki, Koaczkowski lub
Ujejski nale nie tylko fizycznie, ale wanie duchowo do minionej
bezpowrotnie epoki20.
20
S. k i e w s k i: O pozytywny program kulturalny. Odrodzenie 1945, nr 37;
por. Autokomentarz po latach S. k i e w s k i: Cetno i licho. Szkice 1938
1980. Warszawa 1983, s. 4950.
21
J. K o t t: O laickim tragizmie. Twrczo 1945, nr 2; por. S. Z a b i e r o w s k i:
Polskie spory o Conrada w latach 19451949. W: I d e m: Conrad w perspektywie
odbioru. Gdask 1979.
22
M. D b r o w s k a: Conradowskie pojcie wiernoci. Warszawa 1946, nr 1; por.
N. D a v i e s: Powstanie 44. Prze. E. T a b a k o w s k a. Krakw 2004, s. 688689.
128
przyjciem ze strony rnych rodowisk pozostaej na Zachodzie
polskiej emigracji politycznej. Emigranci ci podejmowali rno-
rodne inicjatywy, by owo zainteresowanie osobowoci i pisarstwem
autora Ksicia Romana przeywa nie tylko w kategoriach emocjo-
nalnych, ale take starali si, by uj je w ramy organizacyjne. War-
to przypomnie, e to wanie z polskiej inicjatywy powoano w roku
1948 w Londynie pierwszy na Wyspach Brytyjskich Klub Mio-
nikw Conrada. Do najwikszych dokona tego rodowiska zaliczy
wypadnie edycj powiconego autorowi Ksicia Romana nu-
meru monograficznego londyskich Wiadomoci(1949, nr 33/34)
oraz przygotowanie ksiki zbiorowej Conrad ywy (1957). W obu
tych pozycjach znalazy si wartociowe teksty dotyczce omawia-
nej powieci.
Nie do przypomina, e w tych trudnych dla kultury polskiej
latach to wanie emigracyjni pisarze i krytycy podtrzymywali ci-
go polskiej refleksji nad Conradem. Prace niektrych z nich z cza-
sem zyskay rwnie uznanie conradystw zachodnich. Jest rzecz
godn uwagi, e twrcy emigracyjni nie reprezentowali ju w tym
czasie jak mona by przypuszcza jedynie polonocentryczne-
go sposobu lektury tej powieci Conrada. Przeciwnie, wielu z nich
przede wszystkim Maria Kuncewiczowa i Stanisaw Vincenz
potrafio ukaza, jak w Lordzie Jimie Conrad dawa wyraz uniwer-
salnemu dowiadczeniu ludzkiej egzystencji i podejmowa dialog
z najwaniejszymi koncepcjami czowieka, wpisanymi w dwudzie-
stowieczn kultur.
Natomiast istotn zmian stosunku do Conrada w kraju nad Wi-
s przyniosy dopiero wydarzenia Padziernika 1956 i poprzedza-
jca je odwil. Do miary symbolu owych przemian urasta fakt,
e w roku 1956 ukaza si Lord Jim z gonym posowiem Jerzego
Andrzejewskiego. Lektura tej powieci Conrada staa si dla autora
Popiou i diamentu okazj do rozrachunku z wasn postaw i po-
stawami wielu przedstawicieli polskiej elity intelektualnej w latach
stalinizmu. Znany pisarz porwnywa dylematy etyczne owej elity
do rozterek, jakie stay si udziaem dwch symbolicznych postaci
ze wiata literatury Hamleta i Lorda Jima. Pisa on:
129
9-W krgu
ze zbrodni i zakamaniem panujcym na krlewskim dworze przeywa
gwatowny wstrzs i zaamanie si humanistycznych idei wyniesionych
ze studiw w Wittenberdze. wiat jego moralnych wyobrae i ocen rze-
czywicie wypad z orbity. [] Natomiast dramat Jima jest dramatem
wynikajcym ze wiadomej i dobrowolnej wiernoci wobec raz przyjtego
wiatopogldu. Wyobraenia Jima o elementarnych prawach moralnych
trwaj w nim niezmienione i nawet cieniem wtpliwoci nieskaone. Je-
dyne czego Jim pragnie to znw znale si w krgu ich dziaania jako
penowartociowa jednostka23.
23
J. A n d r z e j e w s k i: Trzykrotnie nad Lordem Jimem. Twrczo 1956, nr 2.
24
J. K o t t: Hamlet po XX Zjedzie. Przegld Kulturalny 1956, nr 41.
130
cj fragmentu powieci, reyserowan przez Kazimierza Dejmka,
pt. Patna. Rok pniej oper Romualda Twardowskiego, w reyse-
rii Marii Fotyn, wystawia Opera Batycka w Gdasku.
Twrczo Conrada, w tym take powie Lord Jim, staa si
przedmiotem wielu prac krytycznych i naukowych adresowanych
do rnej kategorii odbiorcw: od akademickich dywagacji do
artykuw o charakterze popularyzatorskim. Na wymienienie za-
suguj szczeglnie, powstae wwczas, rozprawy i szkice, a take
fragmenty ksiek takich autorw, jak: Andrzej Braun, Ra Jab-
kowska, Zdzisaw Najder, Barbara Koc, Aniela Kowalska, Przemy-
saw Mroczkowski, Wiesaw Krajka, by przywoa najwaniejsze
nazwiska25.
Zarazem w owych latach przetumaczono na jzyk polski cay
szereg wanych pozycji badaczy zachodnich, dotyczcych w r-
nym stopniu tego wanie utworu Conrada26. W pewnym sensie
podsumowaniem zainteresowania powieci Lord Jim w Polsce pod
koniec lat siedemdziesitych bya poprzedzona obszernym wst-
pem o charakterze monograficznym edycja tej powieci w opra-
cowaniu Zdzisawa Najdera w zasuonej wielce dla kultury polskiej
i prestiowej serii Biblioteka Narodowa, wydawanej przez Ossoli-
neum w roku 197827.
25
Por. A. B r a u n: Conrad dotknicie Wschodu. Warszawa 1970; I d e m: la-
dami Conrada. Warszawa 1972; R. J a b k o w s k a: Joseph Conrad 18571924.
Warszawa 1961; Z. N a j d e r: Nad Conradem. Warszawa 1965; I d e m: ycie Con-
rada-Korzeniowskiego. Warszawa 1980; B. K o c: Lord Jim Conrada. Warszawa
1969; A. K o w a l s k a: Conrad 18961900. Strategia wrae i refleksji w narra-
cjach Marlowa. d 1972; P. M r o c z k o w s k i: Conradian Commentaries. Kra-
kw 1970; S. Z a b i e r o w s k i: Pi interpretacji Lorda Jima. W: I d e m: Con-
rad w perspektywie odbioru; W. K r a j k a: Izolacja i etos. Studium o twrczoci
Josepha Conrada. Wrocaw 1988; A. Z g o r z e l s k i: O kompozycji Lorda Jima
uwag par. W: O kompozycji tekstu conradowskiego. Red. A. Z g o r z e l s k i. Gdask
1978.
26
Por. m.in. J. A l l e n: Morskie lata Conrada. Tum. M. B o d u s z y s k a - B o -
r o w i k o w a. Gdask 1971; N. S h e r r y: Wschodni wiat Conrada. Prze. S. M i -
l e w s k i, J. S z a r s k i. Gdask 1972; I. W a t t: Conrad w wieku dziewitnastym.
Prze. M. B o d u s z y s k a - B o r o w i k o w a. Gdask 1984; Conrad w oczach kry-
tyki wiatowej. Wyboru dokona Z. N a j d e r. Warszawa 1974.
27
Por. J. C o n r a d - K o r z e n i o w s k i: Lord Jim. Prze. A. Z a g r s k a, wstp
i opracowanie Z. N a j d e r. Wrocaw 1978, BN II, 188. (Edycja ta zostaa powtrzo-
na w roku 1996).
131
9*
Jak wolno przypuszcza, conradystyka polska zatoczya pod ko-
niec wieku wielkie koo i powrcia do problemw, ktre byy ju
sygnalizowane przez pierwszych polskich interpretatorw Lorda
Jima, a pniej ulegy zapomnieniu. Przede wszystkim znw za-
prezentowano t powie Conrada jako nowatorskie dzieo sztuki
narracyjnej, ktre w sposb istotny zmodyfikowao dwudzie-
stowieczn proz. Dzi nie budzi wtpliwoci stwierdzenie, e ta po-
wie angielskiego autora polskiego pochodzenia wrosa w krajobraz
dwudziestowiecznej kultury polskiej i naley do kluczowej tradycji
wspczesnej literatury nad Wis, a jej znajomo mieci si w e-
laznym kanonie lektur polskiego inteligenta.
I w zasadzie na tej banalnej konstatacji moglibymy sko-
czy niniejsze rozwaania. Gdyby jednak tak si rzeczy miay, po-
zostaoby odczucie gbokiego niedosytu. Przedstawilimy bowiem
zbir rnych opinii krytycznych, ale nie dalimy wyranej odpowie-
dzi na do zasadnicze pytanie: czemu wanie Lord Jim Conrada
zawdzicza swoj wielk karier u czytelnikw polskich?
Karier wyraajc si take w cisych liczbach. Do przypo-
mnie, e w latach 19041999 ta wanie powie doczekaa si 25
wyda w jzyku polskim, z czego 24 w kraju. A przecie pojawiy
si i nowe przekady synnej powieci. W roku 2001 wydawnictwo
Znak wydao Lorda Jima w przekadzie Michaa Kobukowskiego,
za 3 lata pniej inna krakowska oficyna Zielona Sowa ofero-
waa t powie w nowym przekadzie Michaa Filipczuka. Wyso-
ko nakadw trudna jest do ustalenia, ale nie ulega wtpliwoci,
e nie byy to nakady niskie.
Jakie byy mechanizmy tego sukcesu?
Socjolog literatury Alberto Memmi by zdania, e dana ksi-
ka wwczas odnosi sukces czytelniczy u danej publicznoci litera-
ckiej, kiedy:
28
A. M e m m i: Problemy socjologii literatury. Tum. H. C h o r b k o w s k a. W:
Wspczesna teoria bada literackich za granic. Oprac. H. M a r k i e w i c z. T. 3.
Krakw 1973, s. 102.
132
Jakie to tematy i problemy, podjte w powieci Conrada, napo-
tykay na aprobatywny odzew u czytelnikw polskich kilku gene-
racji na przestrzeni ponad wieku?
Jak wolno sdzi, byo ich kilka. Po pierwsze, powie Conrada
jest mocno osadzona wielu swoimi elementami skadowymi z r-
nych poziomw organizacji tekstu w tym, co bywa okrelane jako
polska tradycja romantyczno-symboliczna. Z tym jednak zastrze-
eniem, e obecno tej tradycji z powodu przemieszczenia cza-
sowo-przestrzennego wiata przedstawionego w tej powieci nie
narzuca si w sposb oczywisty zwyczajnemu odbiorcy. Do tylko
zwrci uwag, e konstrukcja i los gwnego bohatera powieci
Lorda Jima bardzo przypomina typ polskiego bohatera roman-
tycznego w rodzaju Gustawa-Konrada czy Jacka Soplicy. Jego wa-
hania s podobne do rozterek Kordiana przed sypialni cara29.
Zostao dowiedzione w sposb niebudzcy wtpliwoci, e techni-
ka narracyjna wystpujca w tej powieci bya skrajnie nowatorska
rzecz jasna z perspektywy roku 1900 ale ju dawno Kazimierz
Wyka wskaza na zwizki midzy conradowsk sztuk opowiadania
a polsk, romantyczn gawd30.
Odwoanie do znanych sobie wartoci mg polski czytelnik Lor-
da Jima odnale i tu podejmujemy drug kwesti w sferze
aksjologicznej, wpisanej w t wanie powie Conrada. Nie ulega
bowiem wtpliwoci, e jednym z gwnych problemw etycznych,
jakie podejmuje w Lordzie Jimie pisarz, jest kwestia wiernoci
i zdrady. Zagadnienie to nienowe w literaturze polskiej, szczegl-
nie doniose w latach zaborw, czsto artykuowane w literaturze
romantycznej i modernistycznej: od Mickiewiczowskiego Konrada
Wallenroda po R eromskiego, problem aktualny take w lite-
raturze wspczesnej31.
29
Por. J. o z i s k i [S. W y r z y k o w s k i]: Lord Jim i ksidz Robak. Wiadomo-
ci [Londyn] 1949, nr 33/34; M. K r i d l: Komentarz do Lorda Jima. W: I d e m:
W rnych przekrojach. Warszawa 1939.
30
Por. K. W y k a: Czas powieciowy. W: I d e m: O potrzebie historii literatury. War-
szawa 1969; W. T a r n a w s k i: O artystycznej osobowoci i formie Conrada. Kwar-
talnik Neofilologiczny 1958, nr 12.
31
Por. A. B u s z a: Conrads Polish Literary Background and Some Illustrations
of the Influence of Polish Literature on His Work. Antemurale [RomaeLondinii]
133
Wartoci, ktrej w Lordzie Jimie nadane jest szczeglne znacze-
nie, jest idea honoru. Wywodzca si z etosu rycerskiego, odziedzi-
czona przez polsk szlacht i jej spadkobierczyni znaczn cz
inteligencji naley wci do wartoci cenionych przez wielu Po-
lakw32.
Jednakowo sia oddziaywania twrczoci Conrada nie moe by
sprowadzona jedynie do tego, e pisarstwo to nawizywao do tra-
dycji kulturowych i literackich, znanych i bliskich polskim odbior-
com. Wyraaa si ona gwnie w tym, e autor Lorda Jima potrafi
owym rdzennie polskim tradycjom nada walor uniwersalny i uka-
za ich warto w cakiem odmiennych realiach.
A teraz kolejna i by moe najwaniejsza przyczyna zainte-
resowania t wanie powieci Conrada w Polsce. Naley podkre-
li, e przy okazji dyskusji nad Lordem Jimem w naszym kraju na
przestrzeni ponad wieku jak w pryzmacie przeamyway si liczne
i doniose problemy, ktrymi w tych latach yo polskie spoecze-
stwo, szczeglnie za jego elity artystyczne i intelektualne. Ge-
nez Lorda Jima wie bowiem wielu badaczy polskich z toczc
si pod koniec wieku XIX dyskusj o emigracji zdolnoci33. W isto-
cie rzeczy bya to wielka debata na temat obligacji twrcy wobec
yjcego pod zaborami narodu, a take spr o prawo twrcy do
wolnoci od tych zobowiza. By to przecie jeden z kluczowych
problemw literatury Modej Polski. Spraw t podj midzy in-
nymi Stefan eromski w wygoszonym w roku 1915 nie bez od-
dziaywania Conrada, ktrego rok wczeniej pozna w Zakopanem
gonym odczycie Literatura a ycie polskie34.
Rwnie przez wiele dziesicioleci powie Lord Jim fascynowa-
a polskich krytykw i czytelnikw jako swego rodzaju zaszyfrowa-
134
ne wyznanie winy za nie spenienie przez jej autora patriotycznych
obowizkw.
W dwudziestoleciu midzywojennym Lord Jim sta si jednym
z argumentw w wielkim sporze na temat interpretacji ludzkiego
postpowania. Chodzio w tej debacie o to, czy ludzkie zachowanie
moe by wyjanione i co waniejsze ocenione wycznie w ka-
tegoriach psychologii, czy te w kategoriach etyki. Interpretacja psy-
chologiczna bowiem prowadzia do relatywizmu, etyczna za do
absolutyzmu moralnego. Z takiego punktu widzenia Conrad moe
by uznany za jednego z gwnych przedstawicieli reakcji antypsy-
chologicznej w myli europejskiej, a powie Lord Jim staje si jed-
nym z gwnych argumentw w sporze midzy racjami psychologii
a wymogami etyki35.
Odczytywanie tej wanie powieci Conrada w kategoriach etyki
honoru i ludzkiego braterstwa czynio j szczeglnie atrakcyjn dla
konspiratorw w latach okupacji, a take dla polskiej emigracji ze-
wntrznej i wewntrznej, ktra szukaa moralnych racji dla sprze-
ciwu wobec pojataskich porzdkw w Europie i ich konsekwen-
cji dla Polski36.
Jak wiadomo, sytuacja w tym zakresie ulega istotnej zmianie po
roku 1956. Ale i po tej dacie twrczo Conrada staa si okazj do
podejmowania spraw w owych czasach szczeglnie wanych dla kul-
tury polskiej. Zaliczy do nich wypadnie walk pisarzy o swobody
twrcze i kontakty literatury krajowej z emigracyjn. W rocznico-
wym artykule dowodzia Maria Dbrowska, e:
35
Por. L. F r y d e: Conrad i kryzys powieci psychologicznej; Z. N a j d e r: Wstp.
W: J. C o n r a d - K o r z e n i o w s k i: Lord Jim, s. LXLXIII.
36
Por. J.J. S z c z e p a s k i: Conrad mojego pokolenia; L. S z a r u g a: Conrad
1983. W: Szkoa polska. [B.m.w.]: Przedwit, 1984.
37
M. D b r o w s k a: 18571957. Nowa Kultura 1957, nr 43.
135
Zatrzymaam si tak dugo nad pracami Hostowca, Miosza i Dbrowskie-
go, bo z wol czy bez woli autorw poprzez dramat Conrada snu-
j si z nich niby daleko sigajce sugestie, z ktrych mogyby wynikn
dugie, nocne s s i a d w rozmowy te prawdziwe, za ktrymi tsk-
ni najlepsi ludzie obu stron38.
38
M. D b r o w s k a: Poegnanie z Conradem. Nowa Kultura 1959, nr 21.
39
Z. N a j d e r: Przedmowa do II wydania. W: I d e m: ycie Conrada-Korzeniow-
skiego. T. 1. Warszawa 1996, s. 7.
40
Por. Kanon na koniec wieku. Rzeczpospolita 1999, dodatek Ksiki nr 62.
136
ane jest (i zapewne bdzie) przez inne czynniki psychospoeczne
i kulturowe, ni to miao miejsce przed transformacj ustrojow.
Nasz kraj jak dotd z powodzeniem wcza si do struktur eu-
ropejskich. Ot w dziedzinie kultury Conrad moe by zaliczony
do czowki tych pisarzy, ktrzy najpeniej wyraaj zwizki Polski
z Europ. Jak dowodzi Z. Najder:
41
Z. N a j d e r: Sztuka i wierno, s. 179.
42
Por. P. H o s t o w i e c [J. S t e m p o w s k i]: Baga z Kalinwki. W: Conrad
ywy; por. Conrads Polish-Ukrainian Footprints. IV International Joseph Conrad
Conference. LublinKazimierz Dolny. Ed. by W. K o z a k, W. K r a j k a, M. M a -
j e w s k a, K. S o k o o w s k a. Lublin 2006.
137
stwo Conrada staje si szczeglnie atrakcyjne zarwno dla tych,
ktrzy wartoci tego rodzaju afirmuj, jak i dla tych, ktrzy warto-
ci takich poszukuj.
Powanym atutem autora Lorda Jima w oczach wspczesnego
czytelnika polskiego jest nadal take ksztat artystyczny jego po-
wieci. Fakt, e nie daje on gotowych formuek, ale take dziki
konstrukcji narratorw i wprowadzonym technikom opowiadania
wciga odbiorc do dyskusji i wyznacza mu aktywn rol, spra-
wia, e powieci te, a szczeglnie Lord Jim traktuj czytelnika po
partnersku, a wic bardzo powanie.
Conrad opatrzy swoj powie mottem, zaczerpnitym od nie-
mieckiego poety romantycznego, Novalisa: Jest pewne, e moje
przekonanie staje si nieskoczenie silniejsze z chwil, gdy uwie-
rzy w nie inna dusza43.
Wiele wskazuje na to, e motto to zachowuje swoj aktualno dla
czytelnika polskiego take na pocztku XXI wieku.
43
J. C o n r a d - K o r z e n i o w s k i: Lord Jim, s. 2.
Conrad na scenie polskiej
(okres midzywojenny)
1
W. N o s k o w s k i: Joseph Conrad jako reyser. Kurier Poznaski 1931, nr 54.
2
Ibidem.
139
kle plastycznie opisuje zarwno wygld zewntrzny swoich posta-
ci, jak i ich zachowanie, gesty oraz mimik. Niejednokrotnie te
co szczeglnie wane przy sowach o duym adunku emocjonalnym
informuje pisarz o intonacji, z jak posta wypowiada dane so-
wo, zdanie czy kwesti. W utworach Conrada napotka mona wie-
le fragmentw, w ktrych elementy wizualne, akustyczne i dyna-
miczne tworz harmonijn cao stanowi nieomale sceniczny
obraz. W konkluzji tych wywodw Noskowski dochodzi do wnios-
ku, e Conrad posiada instynkt teatralny3.
Niestety, krytyk ten nie wiedzia, e pisarz angielski przerobi
swoje cztery utwory na dramaty (Tajnego agenta, Z powodu dola-
rw, Jutro i Zwycistwo) i e dwie sztuki teatralne autorstwa Con-
rada grane byy na polskich scenach. Jedna premiera odbya si
jeszcze za ycia pisarza. Teatr Bagatela w Krakowie wystawi na
wiosn 1923 roku Tajnego agenta. Jeszcze przed ukazaniem si tej
sztuki na deskach scenicznych anonimowy recenzent pisa w Ilu-
strowanym Kurierze Codziennym: My waciwie dopiero teraz
rozpoczynamy powanie przyswaja literaturze polskiej dziea Con-
rada, Polaka, ktry w obcej ziemi zdoby wielk saw [], ale Po-
lakiem pozosta4. Recenzent zna wprawdzie sztuk tylko z lek-
tury, niemniej jednak mg przyszych widzw zapewni: S tam
role niesychanie trudne, ale i niesychanie wdziczne dla dobrych
aktorw []. Rozpltanie tragicznego wza, w jaki autor spowin
wspomnianych bohaterw swego dziea, wstrzsa do gbi i sprawia
wraenie niebywale silne i do koca rosnce5.
Pismo to byo te pierwszym dziennikiem, ktry recenzowa
przedstawienie po premierze. Autor recenzji wskazywa, e gw-
nym tematem Tajnego agenta byo ukazanie kontrastu midzy ro-
syjskim despotyzmem a wolnoci bdc udziaem obywateli Wiel-
kiej Brytanii. Pisa on:
3
W. N o s k o w s k i: Jak Conrad dawa wskazwki reyserskie. Kurier Pozna-
ski 1931, nr 122.
4
Anonim: Tajny agent w Bagateli. Ilustrowany Kurier Codzienny 1923, nr 60.
5
Ibidem.
140
ktrych ilo i jako wzrasta w miar postpu akcji, osigajc punkt kul-
minacyjny w dwch ostatnich odsonach6.
6
Anonim: Tajny agent, dramat w czterech obrazach. Napisa Jzef Conrad (Ko-
rzeniowski). Ilustrowany Kurier Codzienny 1923, nr 63.
7
Ibidem.
8
M.B.: Z teatru. Teatr Bagatela, Tajny agent, dramat w czterech obrazach J-
zefa Conrada-Korzeniowskiego. Czas 1923, nr 71.
9
A. G r u s z e c k a: Recenzja przedstawienia Tajnego agenta w Bagateli.
Przegld Warszawski 1923, nr 23.
141
Klapa Tajnego agenta na scenie krakowskiej nie bya czym wy-
jtkowym. Podobny los, jak wynika z opublikowanych w Gosie
Prawdy listw Conrada do modego polskiego dramaturga, Bruno-
na Winawera, spotka t sztuk w Londynie. Conrad cieszy si bar-
dzo, e Winawer przetumaczy Tajnego agenta na jzyk polski i e
sztuka ta bdzie wystawiana w teatrach warszawskich (jak wynika
z treci tej korespondencji, tak pierwotnie zamierzano).
Nie mam adnych rad ani wskazwek dla teatru warszawskiego. To wszyst-
ko ju Panu pozostawiam i jestem najzupeniej przekonany, e Pan uczyni,
co zrobi mona, eby sztuka wypada dobrze []10.
10
B. W i n a w e r: Listy Conrada [list z dnia 23 XI 1922]. Gos Prawdy 1926,
nr 114.
11
S. C z a p e l s k i, Z. Z a l e s k i, L. S c h i l l e r: Nasz program. Sowo Polskie
1930, nr 241.
142
zasad zespoowoci i racjonalnie pojt prac kolektywn. [] Caa mo-
da generacja aktorska, na ktrej w pierwszym rzdzie oprze si zamie-
rzamy, odczuwa ywioowo potrzeb takiego wanie teatru. [] Takiego
teatru potrzebuje widownia dzisiejsza, domagajca si peni wyrazu sce-
nicznego i moliwie idealnego zharmonizowania treci z form, o czym
w teatrze solistw mowy by nie moe12.
12
Ibidem.
13
Zastpca: Z teatru. Teatr Rozmaitoci, Zwycistwo Josepha Conrada Korze-
niowskiego w ukadzie dramatycznym Leona Schillera. Gazeta Lwowska 1930,
nr 203.
14
W. M o r a c z e w s k i: Jeszcze kilka sw o Zwycistwie J. Conrada w Teatrze
Rozmaitoci we Lwowie. Gazeta Lwowska 1932, nr 217.
15
T. T e r l e c k i: Impresje o Zwycistwie. Sowo Polskie 1930, nr 251.
143
Wiadomoci Literackie, powicajc ca stron na zdjcia
z lwowskiej premiery, pirem anonimowego recenzenta orzekay
jednoznacznie: Przedstawienie Zwycistwa byo bezsprzecznym
tryumfem reysera, aktorw i dekoratora16. Nawet jednak w tych
yczliwych recenzjach wytknito inscenizacji wiele usterek. Najwa-
niejsz z nich byo zbytnie rozbudowanie przedstawienia. Skada-
o si ono bowiem z 22 scen i trwao w swej pierwotnej wersji przez
pi i p godziny. Krytycy byli zdania, e tak due rozcignicie
przedstawienia w czasie odbiera mu zwarto dramatyczn, a przez
to zmniejsza oddziaywanie na widza. Schiller nie potrafi si zdo-
by na ryzyko obcicia pewnych partii powieci i chcia moliwie jak
najwicej przedstawi na scenie17. To sprawio, e przedstawienie
w pewnej mierze pozbawione zostao elementu dramatycznego18.
Natomiast za osignicie reysera uznano to, e
16
Wiadomoci Literackie 1930, nr 41.
17
dania recenzentw, ktrzy w imieniu publicznoci domagali si skrcenia czasu
przedstawienia, zostay spenione przez reysera. Donosio o tym w specjalnych ogo-
szeniach szereg pism lwowskich. Midzy innymi Gazeta Lwowska 1930, nr 204:
W Teatrze Rozmaitoci co wieczora odnosi duy sukces Leon Schiller w swej in-
scenizacji Zwycistwa Conrada-Korzeniowskiego. Po dokonaniu pewnych skrtw,
bez uszczerbku dla sztuki widowisko trwa obecnie okoo 3 godzin.
18
Por. A. w i k o w s k i: Zwycistwo J. Conrada-Korzeniowskiego w insceniza-
cji L. Schillera. Dziennik Ludowy 1930, nr 201.
19
Eg.: Jzef Conrad Korzeniowski: Zwycistwo. Dwadziecia dwie sceny w uka-
dzie dramatycznym L. Schillera. Sowo Polskie 1930, nr 241.
144
Heyst ma powierzchowno cakiem przecitn, natomiast cae bo-
gactwo jego osobowoci wypywa z przey psychicznych. Schiller
nie pozosta wierny Conradowi i zmieni wygld zewntrzny czoo-
wego bohatera utworu, chcc rwnie w ten sposb zaakcentowa
rysy jego psychiki. Reyser przedstawi wiernie przeywany przez
Heysta romantyczny konflikt midzy jednostk a yciem, ktrego
peni i bogactwo odda nieprzerwany cig scen, zamiast abstrak-
cyjnej paraboli dawnego dramatu20.
Poniewa romantyzm Conrada jest cech specyficznie polsk,
z przedstawienia lwowskiego wychodzi si pod wraeniem, e to
(obok Lorda Jima) moe najwewntrzniej polskie i rwnoczenie
najbardziej wszechludzkie osiagnicie Korzeniowskiego Con-
rada21.
Wielu recenzentw wyraao ubolewanie, e reyser nie dyspono-
wa, tak jak w Teatrze Polskim w Warszawie, scen obrotow co
pozwolioby mu na wydobycie wielu nowych wartoci tego utworu.
Wszyscy te na og wyraali opini, e bardzo dobre byy dekoracje
zaprojektowane przez Wadysawa Daszewskiego, w ktrym Schil-
ler na drodze swych poszukiwa neorealistycznych znalaz rozsd-
nego i utalentowanego wsppracownika22.
Mimo zapowiedzianej przez Schillera zasady zespoowoci w grze,
w jednej tylko recenzji podkrelano udan gr caego zespou aktor-
skiego. Natomiast chwalono poszczeglnych aktorw: Chodeckiego
w roli Jonesa, Chmielewskiego Ricarda i Strachockiego grajce-
go Heysta. Z postaci kobiecych zdaniem krytykw na specjal-
ne uznanie zasugiwaa Dobrzaska, grajca Schombergow, nato-
miast sprzeczne oceny wywoywaa interpretacja postaci Leny przez
Malanowiczow.
Mimo przychylnych na og recenzji znalazy si take w prasie
lwowskiej gosy krytyczne. Znany anglista, Wadysaw Tarnawski
dowodzi, e reyser niezwykle zuboy wymow utworu. Na pierw-
szy plan wysun bowiem elementy sensacji, przez co uleg zmianie
charakter dziea. Jego zdaniem: Subtelna powie psychologiczna
20
T. T e r l e c k i: Impresje o Zwycistwie
21
Ibidem.
22
Wiadomoci Literackie 1930, nr 41.
145
10-W krgu
staa si widowiskiem nieledwie sensacyjnym23. Dlatego te krytyk
radzi Schillerowi, by ten reyser na przyszo by bardziej ostro-
ny w eksperymentowaniu na scenie.
Szerzej przyczyny niepowodzenia inscenizacji Schillerowskiej
zanalizowa Jzef Jedlicz na amach czoowego lokalnego periody-
ku kulturalnego Lwowskich Wiadomoci Muzycznych i Lite-
rackich. Utwr Conrada, bdcy sam w sobie dzieem wybitnym,
z caego dorobku pisarza angielskiego wedle opinii tego krytyka
najmniej nadawa si do adaptacji na scen. Zwycistwo posiada
wprawdzie konflikt dramatyczny, ale dramatyzm w ley w sferze
przey psychicznych, a te, jak wiadomo, trudne s do oddania na
scenie. Inn przyczyn poraki reysera byo zastosowanie przez
niego metody wykrojowej24. Zdaniem krytyka, naleao raczej
cay utwr przetworzy organicznie (jak to zrobi Conrad ze swoim
Tajnym agentem) ni ukazywa na scenie fragmenty wyjte z kon-
tekstu. Sprawio to, e na przykad niedostatecznie, szczeglnie dla
widza nieznajcego powieci, przeprowadzona zostaa motywacja
mierci Leny. By moe metoda zastosowana przez Schillera byaby
bardziej szczliwa w odniesieniu do innych dzie Conrada, takich
jak Lord Jim, Ocalenie czy Szalestwo Almayera. Zdaniem tego kry-
tyka, naley mwi wprost o niepowodzeniu pierwszego przedsta-
wienia w Teatrze Rozmaitoci pod nowym kierownictwem. Dlate-
go te jego zdaniem ci, ktrzy w przedstawieniu tym widz szczyty
sztuki inscenizatorskiej, wyrzdzaj krzywd reyserowi.
O ile gosy negatywne, jakie paday pod adresem twrcw insceni-
zacji Zwycistwa z amw prasy lwowskiej, byy powcigliwe w for-
mie, a autorami ich kierowaa raczej troska o dobro sceny ni ten-
dencja rozrachunkw z nowym kierownictwem teatrw lwowskich,
o tyle nie mona tego samego powiedzie o ocenach pewnego oda-
mu prasy warszawskiej, reprezentowanego przez wiat i Kurier
Warszawski. Byy one utrzymane w skrajnie subiektywnym i na-
pastliwym tonie paszkwilu, osobistej napaci na nowego reysera.
23
W. T a r n a w s k i: Zwycistwo: na scenie Rozmaitoci. Pastylka piramido-
nu i bior si do pisania. Lwowski Kurier Poranny 1930, nr 263.
24
J. J e d l i c z: Ze sceny, Teatr Rozmaitoci, Zwycistwo Jzefa Conrada-Ko-
rzeniowskiego, 22 (18) scen w ukadzie dramatycznym L. Schillera. Lwowskie Wia-
domoci Muzyczne i Literackie 1930, nr 10.
146
Znany meyerholdczyk polski, p. Leon Schiller, ktremu wiele sztuk zawdzi-
cza w Warszawie i odzi reformowane przedstawienie [] rozpocz ju
swoj twrcz dziaalno na deskach lwowskiego teatru miejskiego25.
25
G.: Zwycistwo i klapa. wiat 1930, nr 37.
26
Ibidem.
27
Por. W. G r u b i s k i, Kurier Warszawski, 14 IX 1930.
28
Por. Z. N a j d e r: Conrad i teatr. W: I d e m: Nad Conradem. Warszawa 1965.
147
10*
glnych powodw, by chwalili j polscy recenzenci, a przynajmniej
ci spord nich, ktrzy zarwno sam powie, jak i jej sceniczn
przerbk poddali gbszej analizie.
Nieco inaczej przedstawiaa si sprawa z lwowskim Zwycistwem.
Jak wiadomo, przerbki tego utworu na scen nie dokona, jak w po-
przednim wypadku, sam autor, ale znakomity skdind polski rey-
ser Leon Schiller. Mimo duego wysiku zarwno z jego strony, jak
i zespou aktorskiego i dekoratora, premiera Zwycistwa w lwow-
skim Teatrze Rozmaitoci nie bya sukcesem. Inscenizacja Schille-
ra bya miaym eksperymentem, ktry uda si tylko czciowo. By
moe obawa przed dalszym ryzykiem sprawia, e w midzywojniu
nie wystawiano na polskich scenach adnych innych sztuk Conrada.
Wydaje si, e to, e Conradowi nie wiodo si, a przynajmniej nie
wiodo si tak, jakby si mona tego spodziewa, na deskach scen
polskich, mona wytumaczy co najmniej dwoma przyczynami.
Po pierwsze, Conrad by o wiele lepszym pisarzem-epikiem ni pi-
sarzem-dramaturgiem; po drugie za dramatyczno jego utwo-
rw bya wprawdzie istotnym, ale jednym z wielu elementw ska-
dajcych si na ich bogactwo artystyczne i dlatego eksponowanie
tego skadnika we wszelkich adaptacjach (tym bardziej, jeeli byy
one dzieem nie pisarza, ale reysera) byo w pewnym stopniu zu-
baaniem dziea epickiego. Zabiegi tego rodzaju wiadczyy o de-
niu do ukazania nowych wartoci zawartych w utworach Conrada,
co w momencie przyswajania sobie przez Polakw caoci jego do-
robku byo szczeglnie cenne.
Twrcy przedstawie, krakowskiego i lwowskiego, przyczynili
si z jednej strony do szerszego spopularyzowania twrczo-
ci Conrada wrd widzw teatralnych, z drugiej za, mimo pope-
nionych bdw, a moe w pewnym stopniu dziki nim, sprawili, e
dzieo pisarza zostao gbiej poznane zarwno w tym, co jest w nim
wybitne, jak i w tym, co jest mniej doskonae.
148
Granica (czy smuga) cienia?
1
Por. Z. N a j d e r: ycie Conrada-Korzeniowskiego. T. 1. Warszawa 1996, s. 145
150; N. S h e r r y: Wschodni wiat Conrada. Prze. S. M i l e w s k i, J. S z a r s k i.
Gdask 1972, s. 215254.
149
cia do Bangkoku, z tym e obowizkiem statku jest zaopatrzy go w yw-
no i inne niezbdne przedmioty, potrzebne do eglugi2.
2
N. S h e r r y: Wschodni wiat, s. 220.
3
J. C o n r a d: Smuga cienia. Prze. J. S i e n k i e w i c z w n a. Warszawa 1950,
s. 5.
4
Por. B. C o n r a d: Kronika rodzinna. Prze. I. T a r o w s k a. Warszawa 1969,
s. 7496.
150
eby na tak sformuowane pytanie odpowiedzie, najpierw przy-
woam majcy charakter uoglnienia pocztkowy fragment
powieci:
5
J. C o n r a d: Smuga cienia, s. 78.
6
Ibidem, s. 159.
7
Por. J. C o n r a d: Od autora. W: I d e m: Smuga cienia. Prze. J.J. S z c z e p a -
s k i. Warszawa 1973, s. 79.
151
Conrad najwidoczniej pojmowa Smug cienia jako utwr mwicy o przej-
ciu od niewiadomej i nie wyprbowanej pewnoci siebie przez powa-
n prb do zupenie innej pewnoci bdcej owocem dojrzaego panowa-
nia nad sob8.
8
I. W a t t: Fabua i myl w Smudze cienia. Prze. E. K r a s n o w o l s k a. W:
Conrad w oczach krytyki wiatowej. Wybra Z. N a j d e r. Warszawa 1974, s. 625.
9
Ibidem.
152
ria Dbrowska na amach Gosu Prawdy i wiata Kobiecego.
Przysza autorka Nocy i dni pisaa midzy innymi:
I jeszcze:
Zreszt ju sam tytu Smuga cienia nie ma nic wsplnego z The Shadow
Line oryginau. Popularny idiom ten oznacza lini podziau lub granic
midzy modoci a wiekiem dojrzaym i niewpliwie mg i powinien by
spolszczony tak, aby odda jasno i dokadnie intencje autora12.
10
M. D b r o w s k a: O Smudze cienia. Gos Prawdy 1926, nr 24 i w: E a -
d e m: Szkice o Conradzie. Wstp, redakcja i przypisy E. K o r z e n i e w s k a. War-
szawa 1974, s. 70.
11
M. D b r o w s k a: O Jzefie Conradzie. Z powodu ksiki J.C. Korzeniowski:
Smuga cienia. wiat Kobiecy 1926, nr 14; E a d e m: Szkice o Conradzie,
s. 213214.
12
J. H e r b s t: Od i do czytelnikw. Smuga cienia. wiat 1958, nr 25.
153
Sytuacja ulega istotnej zmianie na pocztku lat siedemdziesi-
tych. Wwczas to ukazao si w Polsce, najobszerniejsze na wie-
cie, 27-tomowe wydanie zbiorowe Dzie Josepha Conrada, nakadem
Pastwowego Instytutu Wydawniczego, pod redakcj Zdzisawa Naj-
dera, przy konsultacji w zakresie terminologii marynistycznej kpt.
.w. Jzefa Miobdzkiego13. Kilku tumaczy zostao zmienionych.
Midzy innymi przekad The Shadow Line zaproponowa redak-
tor edycji znanemu pisarzowi i mionikowi Conrada Janowi J-
zefowi Szczepaskiemu. Szczepaski mia istotne wtpliwoci, czy
dotychczasowy przekad tytuu powieci Conrada jest prawidowy
i wtpliwociom tym da wyraz w artykule zamieszczonym w gda-
skim periodyku Litery. Pisa tam:
13
Por. L. P r o r o k: Conrad nowy. Nowe Ksiki 1975, nr 9.
14
J.J. S z c z e p a s k i: Rozterki tumacza. Litery 1971, nr 11.
154
bya przesdzona na korzy Smugi, wyraenia, ktre stao si wasno-
ci naszego jzyka potocznego (syszaem nawet owo porzekado na pew-
nym czcigodnym odczycie naukowym), wytoczybym najcisze kolumb-
ryny. Na szczcie nie s one potrzebne15.
155
ale odwrotnie ni Jadwiga Korniowiczowa wprowadzi sformuo-
wanie granica cienia do kluczowego fragmentu powieci, gdzie
w przekadzie tej tumaczki jest tytuowa metafora. Przypomnijmy
w fragment w tumaczeniu autora Polskiej jesieni:
I czas te idzie a pki nie dostrzee si przed sob granicy cienia, ostrze-
gajcej, e i t okolic wczesnej modoci trzeba pozostawi za sob17.
Maria podniosa gow znad ksiki. Smuga cienia leaa na jej czole
i oczach i spywaa wzdu policzka jak przejrzysty szal. Pooya rce na
grzybku stojcym wrd pustych butelek, talerzy z nie dojedzon saa-
t, brzuchatych karmazynowych kieliszkw o granatowych podstawkach.
Ostre wiato, ktre zaamywao si w granicy przedmiotw, wsikao jak
w dywan w niebieski dym zalegajcy pokj []19.
17
J. C o n r a d: Smuga cienia. Prze. J.J. S z c z e p a s k i, s. 13.
18
W. B r o n i e w s k i: Smuga cienia. W: I d e m: Wiersze zebrane. Warszawa 1956,
s. 140.
19
T. B o r o w s k i: Poegnanie z Mari. W: I d e m: Opowiadania wybrane. War-
szawa 1971, s. 7.
156
Dla interpretatora tego tekstu Borowskiego, Stanisawa Jawor-
skiego, nie ulegao wtpliwoci, e pojawiajca si tu smuga cienia
jest oczywistym nawizaniem do pisarstwa Conrada20. Ow tytuo-
w metafor znajdziemy te w pisanej w latach okupacji, a wydanej
z duym opnieniem w poowie lat pidziesitych, wrzeniowej po-
wieci Jana Jzefa Szczepaskiego Polska jesie. Do przywoa re-
lacj narratora-bohatera o dostaniu si do niewoli niemieckiej:
20
Por. S. J a w o r s k i: Sklepikarz i poeta (Poegnanie z Mari Tadeusza Borow-
skiego). W: Literatura polska w szkole redniej. Red. F. B i e l a k i S. G r z e s z c z u k.
Warszawa 1975, s. 454.
21
J.J. S z c z e p a s k i: Polska jesie. Warszawa 1998, s. 289.
22
K. W y k a: Wyspa na polskiej zatoce. W: I d e m: Wdrwki po tematach. T. 2.
Krakw 1971, s. 75.
157
o tym jak pyniesz bez plusku
o tym jak jasne czoo ptasz
czarnosin wstk
23
E. S t a c h u r a: Pospnie synna smuga cienia. W: W imi Conrada. Joseph Con-
rad w poezji polskiej. Oprac. T. S k u t n i k. Gdask 1977, s. 103.
24
Por. P. M r o c z k o w s k i: Joseph Conrad w modzieczej smudze blasku. Odra
1983, nr 78.
25
Por. Smuga cienia. Film penometraowy, fabularny, scenariusz na podstawie po-
wieci Conrada B. S u l i k i A. W a j d a, reyseria A. W a j d a, realizacja Zespoy
Filmowe, Zesp X oraz Thames Television, 1976.
158
Grzela i Damian Gawe, a muzyk skomponowa Andrzej Grzela.
Zacytujmy:
26
Smuga cienia. Dostpne w Internecie: http://www.coz.com.pl/html/szanty/smu-
ga.html [strona wygasa].
27
http://www.ira.log.pl/teksty.html
28
Purgatury. Czyciec, http://konta.plo.pl/ekologic/Halas/Liryki/Iron/killers.pl.htm
159
Czsto spotykamy t metafor w nekrologach czy artykuach
o charakterze wspomnieniowym. Na przykad:
29
T. S z a n t u r c z e k: Myli rozstrojone. Gazeta Poznaska, 26 I 2006.
30
J. L e w a n d o w s k i: Gospodarcza smuga cienia. Rzeczpospolita 2001, nr 193.
31
G. K o o d k o: Ciernista droga. Dostpne w Internecie: http://www.tiger.edu.pl/
kolodko/eseje/nzg/09.htm-15k [data dostpu: 4 XI 2008].
32
H. M a r k i e w i c z: Jak sowom wyrastaj skrzyda? W: I d e m: Zabawy literac-
kie. Krakw 1992, s. 6.
33
H. M a r k i e w i c z, A. R o m a n o w s k i: Skrzydlate sowa. Warszawa 1990,
s. 154.
160
Mona tedy wysun hipotez i znale wiele argumentw na jej
poparcie, e owo sowo skrzydlate pojawio si w jzyku oglno-
polskim za spraw Jadwigi Korniowiczowej, pierwszej tumaczki
na jzyk polski powieci Conrada The Shadow Line.
Aby rozwia wszelkie w tym zakresie wtpliwoci, warto przy-
pomnie, e smugi cienia nie znajdziemy w sownikach jzyka
polskiego z XIX i pocztku XX wieku. Nie ma jej w dykcjonarzu
S.B. Lindego, w sowniku wileskim M. Orgelbranda, ani w sow-
niku warszawskim J. Karowicza, A.A. Kryskiego i W. Nied-
wiedzkiego. Haso to znajdziemy jednak bez trudu w wikszoci
sownikw wspczesnej polszczyzny, m.in. w sowniku W. Doroszew-
skiego, sowniku frazeologicznym S. Skorupki, czy Innym sowniku
jzyka polskiego, pod redakcj M. Baki34.
34
Por. Sownik jzyka polskiego. Red. W. D o r o s z e w s k i. T. 8. Warszawa 1966,
s. 460; S. S k o r u p k a: Sownik frazeologiczny jzyka polskiego. T. 2. Warszawa
1974, s. 157; Inny sownik jzyka polskiego. Red. M. B a k o. T. 2. Warszawa 2000,
s. 628.
161
11-W krgu
etap ludzkiej egzystencji, a take kad powan przeszkod, przed
ktr staje czowiek.
Dlaczego tak si rzeczy miay? Wydaje si, e pozornie precyzyj-
na i pedantyczna granica nie posiadaa owego charakterystyczne-
go odcienia specyficznie conradowskiego romantyzmu, ktry
oferowaa smuga cienia. To po pierwsze. Po drugie za, formua
smuga cienia jest fonetycznie wierniejsza angielskiemu tytuo-
wi, ni proponowana w jej miejsce granica. Rzeczowniki bowiem
shadow i smuga s dwusylabowe, a take zachodzi midzy nimi
osobliwa zbieno samogosek tylnych i spgosek szumicych
i syczcych. Za w drugim czonie tytuu mamy t sam samogos-
k a i spgosk n (w tekcie polskim zmikczon). I po trzecie
wreszcie, jak to nieraz bywa, formua metaforyczna pikniej i g-
biej oddawaa istot rzeczy ni dosowny przekad.
Conrad ywy
z perspektywy pidziesiciu lat
1
L. P r o r o k: Wachty z Conradem. W: I d e m: Inicjacje Conradowskie. Krakw
1987, s. 78.
163
11*
dy si jednak zastanowi, wida, e nasze drogi drogi Conrada i mojej
generacji musiay si zbiec2.
2
J.J. S z c z e p a s k i: W subie Wielkiego Armatora. W: I d e m: Przed Niezna-
nym Trybunaem. Warszawa 1980, s. 8.
3
Por. S. Z a b i e r o w s k i: Polskie spory o Conrada w latach 19451949. W: Rocz-
nik Komisji Historycznoliterackiej. [T.] 12. Krakw 1974, s. 177203.
4
Por. S. k i e w s k i: O pozytywny program kulturalny. Odrodzenie 1945,
nr 37.
5
J. K o t t: Odpowied na ankiet Nowej Kultury Pisarze wobec dziesiciole-
cia. W: I d e m: Postp i gupstwo. T. 2. Warszawa 1956, s. 336.
164
nej klski, ale rwnie w gbokim przewiadczeniu, e dla wartoci tych
prno szuka uzasadnie w prawach rozwoju spoecznego. [] Bohatero-
wie Conrada dziaaj, aby y, umieraj, aby usprawiedliwi ycie6.
I cytat drugi:
6
J. K o t t: O laickim tragizmie. Twrczo 1945, nr 2.
7
Ibidem.
8
M. D b r o w s k a: Conradowskie pojcie wiernoci. Warszawa 1946, nr 1.
165
Potem, kiedy pojawia si moliwo druku, publikowa swoje pro-
pozycje interpretacji utworw Conrada. Najwaniejszym z tych do-
kona bya przedmowa do jerozolimskiej edycji powieci Lord Jim
z roku 1946. Pniej losy rzuciy Tarnawskiego do Londynu i tu-
taj z jego inicjatywy zosta zaoony pierwszy Klub Mioni-
kw Conrada na Wyspach Brytyjskich. Powoany oficjalnie w dniu
18 kwietnia 1948 roku Klub postawi przed sob szereg ambitnych
zada. Do nich naleao:
9
M. H r y n k i e w i c z - M o c z u l s k i: Klub Mionikw Conrada. W: Conrad
ywy. Ksika zbiorowa wydana staraniem Zwizku Pisarzy Polskich na Obczynie.
Red. W. T a r n a w s k i. Londyn 1957, s. 273. W dalszym cigu niniejszego artyku-
u tom ten oznaczam skrtem C, i w tekcie, po przecinku, podaj stron.
10
Wiadomoci [Londyn] 1949, nr 33/34; C.
166
Na zebraniach Klubu Mionikw Conrada, maej grupki wspwyznaw-
cw, jak udao mi si przed laty zgromadzi, od dawna ju rozwaalimy
projekt wydania ksiki pamitkowej dla uczczenia tej rocznicy. W wa-
runkach emigracyjnych wydawao si to jednak trudne, e niemal nieosi-
galne. [] zwrciem si do prezesa Zwizku Pisarzy Polskich, Tymona
Terleckiego, z propozycj, by Zwizek zaj si wydaniem ksiki na po-
dobiestwo zbiorowego dziea o Mickiewiczu. [] Tymon Terlecki myl
chwyci i podj si jej realizowania z zwyk sobie energi, sumiennoci
i oddaniem sprawie.
C, 56
167
nych, jakie obecne byy w dorobku angielskiego pisarza, na prbie
prezentacji sztuki i myli Conrada w kontekcie dwudziestowiecz-
nych prdw artystycznych i intelektualnych. Trzeba powiedzie,
e to drugie podejcie, bdce prb prezentacji Conrada jako au-
tora o randze wiatowej, byo na gruncie polskich bada nad Con-
radem cakowit nowoci, a zarazem stanowio prb nawizania
partnerskiego dialogu z conradystyk wiatow.
Nim jednak przejdziemy do szczegowej prezentacji tych dwch
stanowisk, na jeden jeszcze element tego tomu naleaoby zwrci
uwag. Mamy w nim bowiem zawarte wiadectwa bardzo silnego
oddziaywania twrczoci Conrada na czytelnikw polskich w sy-
tuacjach granicznych, jakie zgotowaa im Wielka Historia. wiadec-
twa, jakie ze wzgldw cenzuralnych nie zawsze mogy si ukaza
w kraju. Do przywoa par przykadw. Wspominaa swoj lek-
tur Lorda Jima Conrada w latach pierwszej wojny wiatowej Ma-
ria Kuncewiczowa:
168
Lektur Conrada w okupowanej Polsce wspominaa Maria My-
narska:
Dzisiaj, z perspektywy lat, jakie ubiegy od czasw mej pierwszej prby kry-
tycznej, skonny jestem wprowadzi pewne korektury do mojego spojrzenia
na Conrada z lat 192427. [] Sdz dzisiaj, e scheda polska w Conra-
dzie bya powaniejsza, anieli si to wydaje na pierwszy rzut oka. Zosta-
a ona moe nawet celowo zamaskowana przez pisarza, ktry wyznawa
stoick zasad: ukrywaj swoje ycie.
C, 135136
169
Zagadnienie wyjazdu z kraju, konflikt, jaki musia powsta midzy wol
realizacji swoich pragnie a poczuciem lojalnoci wobec nieszczliwej oj-
czyzny, musia dry Conrada na dugo przed pochopnymi oskarenia-
mi Elizy Orzeszkowej, ktra zarzucaa pisarzowi nieomal odstpstwo.
[] W Lordzie Jimie te problemy sun niejako pod powierzchni; nie trze-
ba ucieka si do dosy pierwotnych metod freudystycznych la Morf i do-
szukiwa si nawet w nazwie opuszczonego statku Patna transpozycji
sowa Patria, aby dostrzec w Lordzie Jimie rozpraw jakby z problemem
odejcia, opuszczenia stanowiska.
C, 138
11
Por. J. U j e j s k i: O Konradzie Korzeniowskim. Warszawa 1936, s. 20.
170
enia: porzucenie okrtu w Lordzie Jimie, opuszczenie brata w potrzebie
w Lagunie czy wydanie na mier towarzysza w W oczach Zachodu.
C, 184
171
niej unickie, wsie zamieszkae przez zbiegych z Rosji sektantw rnych
obrzdkw, przez Bugarw, uchodcw z imperium ottomaskiego, przez
kolonistw niemieckich, katolikw, protestantw, menonitw; w miastecz-
kach grupowaa si liczna ludno ydowska, na przedmieciach miesz-
kali kabannicy zajci hodowl i ubojem wi. Kada z tych grup po-
siadaa swoj prawd, oddzielona od innych religi, obyczajem, tradycj,
zawodem.
C, 89
12
Por. J. K r z y a n o w s k i: U rde publicystyki Jzefa Conrada. Ruch Litera-
cki 1932, nr 8; J. U j e j s k i: O Konradzie Korzeniowskim
172
awie, za w Prusach drania nieludzka dyscyplina i pedanteria.
Kult Anglii za stanowi u Conrada transpozycj koncepcji antemu-
rale christianitatis.
Dotychczas przedstawione teksty ukazyway pogldy Conrada
jako swego rodzaju dziedzictwo polskiej tradycji kulturowej i lite-
rackiej. Dziedzictwo podlege nieraz daleko idcej modyfikacji, ale
jednak dziedzictwo. Inn drog pody Tymon Terlecki, rozwaajc
miejsce Conrada w kulturze polskiej. Jego propozycja interpretacyj-
na to wielka paralela midzy sztuk autora Amy Foster a literatur
Modej Polski, a dokadniej neoromantycznym nurtem w moderni-
stycznym polskim pimiennictwie. Podstaw do snucia takiej analo-
gii byo pokoleniowe pokrewiestwo midzy Conradem a czoowymi
twrcami modernistycznymi w Polsce. Conradowi, zdaniem Terle-
ckiego, udao si osign to, o czym polscy twrcy tej epoki mogli
jedynie marzy. Krytyk ten wysun tez, e:
173
za jako wielki, angielski pisarz. Czu, e bierze udzia w potdze i chwa-
le Anglii.
C, 129
174
Bardzo ciekawy i bogaty problemowo jest zawarty w omawianej
ksice zbiorowej szkic Stanisawa Vincenza pt. Conrad a konwen-
cje. Zdaniem autora Na wysokiej pooninie:
175
Ogniowe jdro tak tylko umiem przetumaczy the central fire. Ani
ziemia, ani dusza czowieka nie zostay w tym kontekcie nazwane po imie-
niu. Filozof, matematyk, czonek jednego z najstarszych rodw angielskich
i powieciopisarz, szlachcic polski urodzony pod Berdyczowem, dosigli
razem ogniowego jdra.
Czym jest ogniowe jdro duszy? Czym jest Patusan na ziemi? To wie-
dz ludzie, ktrych karier jest samotno i niektrzy ludzie papierowi,
tacy jak lord Jim.
C, 57
176
w cigu caego ycia ulega wahaniom; nie by te przez cay ten czas
tak prosty, by mg by okrelony bez reszty mianem nienawici, jak si
to powszechnie dotychczas czynio.
C, 153
13
Zn [Z. N a j d e r], Twrczo 1957, nr 2; Olg [O. T e r l e c k i], ycie Literac-
kie 1957, nr 8; R. J a b k o w s k a, Kwartalnik Neofilologiczny 1957, nr 12.
177
12-W krgu
mienia tragicznych aspektw conradyzmu. W ksice, o ktrej mowa,
wszystkie pozycje warte s przeczytania, cztery za z zawartych w niej prac
poruszaj wprost lub ubocznie temat, ktry nas tu obchodzi14.
14
M. D b r o w s k a: Poegnanie z Conradem. Nowa Kultura 1959, nr 21.
15
M. D b r o w s k a: Przedmowa. W: E a d e m: Szkice o Conradzie. Warszawa
1959, s. 9.
178
jego rola si nie koczya. Odegra on take donios rol wrd mi-
onikw Conrada nad Wis. A stao si tak z kilku przyczyn. Prze-
de wszystkim pojawi si w znakomitym momencie, kiedy odywa-
o zainteresowanie Conradem w Polsce. Po przerwie, jaka nastpia
w latach realizmu socjalistycznego, kiedy wydawnictwa pastwo-
we nie wydaway dzie Conrada, od roku 1955 Pastwowy Instytut
Wydawniczy tumaczeniem Losu (Chance) wznowi edycj utworw
angielskiego twrcy. W roku 1956 wydano Lorda Jima ze znacz-
cym posowiem Jerzego Andrzejewskiego. Posowie to niezmiernie
subtelnie wskazywao na aktualno tej powieci Conrada w latach
tupowojennych16. Byy to pierwsze sygnay narastajcej fali zainte-
resowania sztuk pisarsk Conrada. Ksika Conrad ywy ukazaa
si na pocztku jubileuszowego roku 1957 i stanowia silny impuls
dla krajowych zainteresowa twrczoci autora Ksicia Romana.
A stao si tak z kilku wzgldw. Bya to bowiem pierwsza ksika
autorw polskich powicona Conradowi, jaka ukazaa si po dwu-
dziestoletniej przerwie, gdy ostatni pozycj bya tu monografia
Jzefa Ujejskiego O Konradzie Korzeniowskim z roku 1937, ktra
stanowia swoist kodyfikacj polskiego odczytania biografii i inter-
pretacji sztuki pisarskiej Conrada, jaka dominowaa w dwudziesto-
leciu midzywojennym. Tom zbiorowy Conrad ywy, co staraem si
ukaza, w pewnym stopniu by kontynuacj i rozwiniciem propo-
zycji Ujejskiego, ale te w wielu punktach przeamywa, wyranie
obecne w tej monografii, zamykanie Conrada wycznie w polskim
paradygmacie symboliczno-romantycznym, wskazywa na zwiz-
ki autora W oczach Zachodu z aktualnymi tendencjami mylowy-
mi, a take z dowiadczeniami totalitaryzmw. Po wtre, wrd au-
torw, ktrzy pisali w Conradzie ywym, byo wiele nazwisk, ktre
stanowiy elit polskiej literatury emigracyjnej, co byo impulsem
dla czytelnikw krajowych, by uwiadomili sobie wiatow rang
tego autora. Po trzecie wreszcie, atrakcyjnoci temu zbiorowi do-
dawaa forma gatunkowa eseju, ktr posugiwali si najwybitniej-
si jego autorzy: Miosz, Terlecki, Vincenz, Kuncewiczowa. Gatunek
ten sprawia, e teksty owych autorw byy niezmiernie atrakcyj-
16
J. A n d r z e j e w s k i: Trzykrotnie nad Lordem Jimem. Twrczo 1956,
nr 2 i jako Posowie. W: J. C o n r a d: Lord Jim. Tum. A. Z a g r s k a. Warszawa
1956.
179
12*
ne czytelniczo, bogate intelektualnie i inspirujce. Raczej stawiay
pewne problemy, ni je definitywnie zamykay.
Tote nie bdzie naduyciem twierdzenie, e tom ten silnie od-
dziaywa na odradzajc si po wojnie krajow i emigracyjn con-
radystyk, a lady tego oddziaywania mona bez trudu odnale
w pojawiajcych si po roku 1956 studiach badaczy emigracyjnych
i krajowych. Tak wic pogbione i udokumentowane tezy na temat
zwizkw Conrada z polsk tradycj kulturow i literack mo-
na byo znale w pracach Zdzisawa Najdera, Ry Jabkowskiej,
Barbary Koc i Andrzeja Buszy17. Pojawiy si pogbione studia na
temat relacji midzy aksjologi Conrada a gwnymi koncepcjami
z zakresu historii idei; mam tu na myli przede wszystkim rozpra-
wy Z. Najdera18. Maria Dbrowska przypomniaa swoje studia nad
Conradem, zbierajc je w tomie Szkice o Conradzie (1959). Nawiza-
ny zosta coraz cilejszy kontakt midzy polskimi, krajowymi i emi-
gracyjnymi badaczami Conrada a conradystami zachodnimi. Okazj
do tego stay si midzynarodowe konferencje conradowskie w 1957
roku i na pocztku lat siedemdziesitych. A wydarze i przemyle,
dla ktrych inspiracj bya ksika zbiorowa Conrad ywy, mona
by wylicza wiele. W zamierzeniu redaktora tom ten mia by ho-
dem pisarzy polskich dla wielkiego Polaka. Ale rzecz przerosa te
oczekiwania, sta si kamieniem milowym polskiej conradystyki.
I w tym najwiksza jego zasuga.
17
Por. Z. N a j d e r: Conrads Polish Background: Letters to and from Polish
Friends. Oxford 1964; I d e m: Nad Conradem. Warszawa 1965; R. J a b k o w -
s k a: Joseph Conrad. 18571924. Wrocaw 1961; B. K o c w n a: Polsko Conra-
da. Warszawa 1967; A. B u s z a: Conrads Polish Literary Background and Some
Illustrations of the Influence of Polish Literature on His Work. Antemurale [Ro-
maeLondinii] 1966, R. 10.
18
Por. Z. N a j d e r: Conrad a idea honoru. Twrczo 1974, nr 8; I d e m: Conrad
i Rousseau. Koncepcja czowieka i spoeczestwa. Libertas [Pary] 1985, nr 23.
180
Leszka Proroka spotkania z Conradem
1
J.J. S z c z e p a s k i: Zmar Leszek Prorok. Tygodnik Powszechny 1984, nr 51.
181
analogicznie do wielu innych przedstawicieli tego pokolenia decy-
dujce znaczenie miay dowiadczenia lat wojny i okupacji. W szki-
cu Wachty z Conradem wyznawa:
wiat dla Conrada nie posiada etycznego celu, lecz w wiecie tym czyn bo-
haterski pozostawa w kadym przypadku wartoci sam w sobie, bez ko-
niecznoci odnoszenia jej do innych wzorw bd systemw wartoci. Lord
Jim, Zwycistwo to ksiki, w ktrych heroizm jawi si jako taki wanie
cel i sens czowieka. Wystarczyo sceneri pierwszej z tych ksiek i oko-
licznoci drugiej, a zreszt pozostaych, potraktowa jako non metafor
dla przekazu filozofii moralnej, aby uzna, e w tych dzieach Conrad zza
grobu przemawia bezporednio do pokolenia ruchu oporu2.
2
L. P r o r o k: Wachty z Conradem. W: I d e m: Inicjacje conradowskie. Krakw
1987, s. 9. Dalej w niniejszym tekcie, przywoujc cytaty z Inicjacji conradowskich,
korzystam z tego wydania.
3
L. P r o r o k: Inicjacje conradowskie. Wi 1976, nr 4.
182
nemu sowu w takim rozumieniu, jakie wije si poprzez karty ksiek
Conrada, olniewajcej tym lektury wieczorw i nocy okupacji. Lektury
wacej na postawach modych, ktrej niemao zawdziczam w gbokim
znaczeniu sowa, lecz z wyran dla siebie szkod w paszczynie dora-
nych pragmatycznych osdw i szans osobistej kariery4.
183
mia obcym badaczom rozmiary polskiego dziedzictwa w pisarstwie
autora Lorda Jima. Leszek Prorok bra ywy udzia w organizacji
wielu wanych imprez zwizanych z 50. rocznic mierci Conrada
w 1974 roku. Jako jeden z niewielu pamita o 60. rocznicy zgonu
angielskiego pisarza.
W latach rocznicowych Leszek Prorok wygasza wiele odczytw
na tematy conradowskie i publikowa liczne artykuy. I rzecz rw-
nie wana. Prorok nalea do tych ludzi, ktrzy nie tylko stwa-
rzali pewne fakty o znaczeniu kulturalnym, lecz take starali si
o ich utrwalenie w pamici spoecznej. Jest on autorem licznych
szkicw, artykuw i recenzji, ktre informuj o dokonaniach pol-
skiej i obcej conradystyki, a zarazem w sposb kompetentny i su-
mienny popularyzuj jej osignicia. Informuj o rozwoju stowarzy-
sze mionikw Conrada i o wydawanych przez owe organizacje
periodykach.
Teksty Proroka o tematyce conradowskiej a byo ich okoo 30
drukowane byy w tomach rozpraw naukowych w rodzaju Stu-
diw Conradowskich (Katowice 1976) czy Joseph Conrad Confe-
rence in Poland (Wrocaw 1979), w periodykach kulturalnych i spo-
ecznych w rodzaju Odry, Literatury na wiecie, Twrczoci
i Wizi, a take w prasie tygodniowej i codziennej. Leszek Pro-
rok czsto pisywa w nieformalnym organie polskich conradystw
Informacjach Polskiego Klubu Conradowskiego.
Najcenniejsze z tych tekstw ukazay si ju po mierci pisarza
w wydanym przez krakowski Znak tomie szkicw pt. Inicjacje
conradowskie (1987). Prorok ma te w swoim dorobku najprawdo-
podobniej pierwsz na wiecie prb napisania powieci biograficz-
nej o Conradzie pt. Smuga blasku (1982).
I tak, szkic Gustav Morf conradysta nietypowy6 stanowi w isto-
cie rzeczy podsumowanie dokona midzynarodowej konferencji
conradowskiej w Polsce w roku 1972, esej Po roku Conrada jest rze-
teln informacj o wiatowych i polskich imprezach w roku 19747.
Prorok te kilkakrotnie zabiera gos na temat zbiorowego wyda-
nia Dzie Conrada, pod redakcj Zdzisawa Najdera, ktre ukazywa-
6
L. P r o r o k: Gustav Morf conradysta nietypowy. Odra 1972, nr 11.
7
L. P r o r o k: Po roku Conrada. Odra 1975, nr 3.
184
o si nakadem PIW-u w latach 197219748. Dostrzega ogromne
znaczenie dla kultury tego, prawie kompletnego i najpeniejszego
wwczas na wiecie, przedsiwzicia edytorskiego. Ale zarazem by
wiadom edycji owej ogranicze. Wskazywa na teksty pominite.
Zwraca uwag, e owo wydanie zbiorowe zmusza do gruntownych
korektur tego stereotypowego wizerunku Conrada, ktry ukszta-
towa si w wiadomoci spoecznej. e do istniejcego ju wizerun-
ku pisarza dodaje nowe, wane rysy. Prorok dowodzi, e:
Przypomina, i:
8
L. P r o r o k: Conrad nowy. Nowe Ksiki 1975, nr 9; I d e m: Gos w dysku-
sji. Informacje Polskiego Klubu Conradowskiego [Gdask] 1977; I d e m: Conrad
wspczesny. Gos Wybrzea 1977, nr 17.
9
L. P r o r o k: Conrad wspczesny
185
po raz na prby naszkicowania portretw conradystw nietypo-
wych, takich jak szwajcarsko-kanadyjski badacz, Gustav Morf, le-
karz psychiatra cieszcy si wysokim autorytetem naukowym, ktry
wasn skomplikowan biografi i zawodow praktyk czy z za-
interesowaniem podobnym mu pod wieloma wzgldami an-
gielskim prozaikiem10. Prorok kilkakrotnie przybliy posta tego
oryginalnego badacza Polakom, w ktrych kraju pionierskie prace
Morfa nie zawsze byy waciwie rozumiane i sprawiedliwie ocenia-
ne. On rwnie jako pierwszy zaprezentowa czytelnikom krajowym
sylwetk wielce zasuonego conradysty polskiego, ktry y na emi-
gracji, w Anglii, rwnie z zawodu lekarza, dra Wita Tarnawskie-
go. Pisa te o kapitanie eglugi wielkiej, a zarazem, w wolnych od
obowizkw marynarskich godzinach, znakomitym tumaczu mor-
skich pism Conrada, konsultancie zbiorowej edycji PIW-u i autorze
ksiki Conrad w eglarskiej kurcie, marynarzu i pisarzu Jze-
fie Miobdzkim. Kreli sylwetk rosyjskiego conradysty, prof. Ju-
lija Kagarlickiego, urzeczonego twrczoci autora Sistr, ktry by
jego krajanem spod Berdyczowa.
Kolejnym wanym tematem conradowskich fascynacji Leszka
Proroka byo ledzenie rnorodnych przejaww recepcji pisarstwa
Conrada w Polsce i na szerokim wiecie. Polskiego pisarza i krytyka
pasjonowao wykrycie i ukazanie mechanizmw stymulujcych bd
te osabiajcych zainteresowanie proz autora Lorda Jima w jego
rodzinnym kraju w cigu ponad p wieku. Najwaniejszymi teks-
tami z tego zakresu bd szkice: Wachty z Conradem, Conradow-
skie niespodzianki, czy artyku Odszed przed 60 laty11. Jako je-
den z pierwszych po wojnie przedstawi Prorok skomplikowane losy
dziea Conrada w Polsce, poczwszy od synnego sporu o emigracj
zdolnoci pod koniec XIX wieku, a po sukcesy i ogromny wzrost
zainteresowania Conradem w kraju nad Wis na pocztku lat sie-
demdziesitych wieku XX. Zwraca uwag na rnorodno moty-
ww kultu Conrada, a take na pojawienie si nowych grup publicz-
10
Por. L. P r o r o k: Drogi fascynacji W 50. rocznic zgonu Conrada. Wi 1974,
nr 78; I d e m: Gustav Morf (19001978). Informacje Polskiego Klubu Conra-
dowskiego [Gdask] 1978.
11
Por. L. P r o r o k: Wachty z Conradem; I d e m: Conradowskie niespodzianki.
Literatura na wiecie 1974, nr 7; I d e m: Odszed przed 60 laty. Tygodnik Po-
wszechny 1984, nr 34.
186
noci literackiej, jak na przykad akademicka modzie eglarska,
marynici czy marynarze, dla ktrych twrczo autora Zwierciad-
a morza stanowia szczegln atrakcj. Kiedy indziej za przedsta-
wi zainteresowania i studia nad Conradem w naszym kraju w kon-
frontacji z analogicznymi zjawiskami na wiecie.
Prorok zwraca uwag, e wzrastajca na pocztku lat siedem-
dziesitych fala zainteresowania biografi i twrczoci Conrada
ma bardzo swoiste oblicze. Dla wczesnych czytelnikw zarw-
no na wiecie, jak i w Polsce Conrad:
12
L. P r o r o k: Conradowskie niespodzianki
13
L. P r o r o k: Conrad w sercach marynistw i marynarzy. Morze 1974, nr 6.
187
Conrad nasz wspczesny tragiczn wizj wiata jak rzadko ktry pisarz
z przeszoci niedawnej budzi szczeglny rezonans i odzew. Bliski zakre-
leniem granic i szans wiadomego bytowania egzystencjalistom, r-
ni si od najgoniejszego z nich, Sartrea, heroicznym programem pozy-
tywnym, ktry zblia go do przewiadcze Camusa w Dumie o godnoci
i sensie przymierza ludzi hartu oraz dobrej woli w przeciwstawianiu si
epidemiom, bardziej ducha anieli ciaa, nkajcym nasze trudne stulecie,
i graniczy z chrzecijask odmian egzystencjalizmu Gabriela Marcela14.
188
przemyleniami Conrada a chrzecijask odmian egzystencjali-
zmu reprezentowan przez Gabriela Marcela.
Wedle Proroka, Conrada i Marcela miay czy takie elementy
ich wizji wiata, jak: nieufno do wszelkich systemw, stanowisko
antyscjentystyczne, przewiadczenie, i czowiekowi dostpne jest
jedynie szukanie a nie posiadanie prawdy, pogld, i mierni-
kiem prawdy jest bezwzgldna szczero wewntrznego przeycia,
wszechobecny u obu mylicieli nadrzdny motyw czowieczego osa-
motnienia, a take pogld, e istnienie czowieka oznacza zawsze
wspistnienie z innym czowiekiem.
Ale, zdaniem Proroka, najbardziej zblia Conrada do chrzecija-
stwa wszechobecna w jego twrczoci koncepcja ofiary. Pisa on:
Sdz, e kto ten temat kiedy podejmie na nowo. I jestem zdania, e kie-
dy powstanie studium omawiajce obecno pierwiastka transcendental-
nego w dzieach Conrada, powinno by ono dedykowane pamici dwu na
tym terenie pionierw: Antoniego Goubiewa (autora szkicu o Katolicko-
ci Conrada, ogoszonego w 1948 roku w Znaku) i Leszka Proroka, au-
tora omwionej ksiki18.
189
woci conradystyki polskiej i obcej. W licznych swoich artykuach
i recenzjach pisa o pracach Jerry Allen, Normana Sherryego, Fre-
dericka R. Karla, Gustava Morfa, a take Andrzeja Brauna, Prze-
mysawa Mroczkowskiego, Jzefa Miobdzkiego czy Zdzisawa Naj-
dera19.
Proroka ywo interesowao oddziaywanie twrczoci Conrada na
pisarzy i poetw polskich. Znajdziemy w jego szkicach i recenzjach
cenne uwagi o zwizkach z Conradem takich twrcw, jak Stanisaw
Maria Saliski, poeci grupy Skamander czy Andrzej Braun20.
Osobny dzia conradianw Leszka Proroka stanowi rozwaa-
nia o oddziaywaniu autora Zwierciada morza na jego wasny war-
sztat literacki, wyznania na temat co Leszek Prorok jako pisarz za-
wdzicza Conradowi. Do tego typu tekstw zaliczy wypadnie esej
Conrad w moim warsztacie pisarskim. W tekcie tym przedstawi
Prorok okolicznoci swojej fascynacji proz Conrada jeszcze w mi-
dzywojniu. Wspomina:
190
Sam debiutowaem w sensie peniejszym powieci typu naturali-
stycznego, z ktrego, jak mniemam, wyrosem do dawno, wiem zatem
dobrze, e powtarzanie pewnych etapw ewolucji form literackiego two-
rzenia lub te uwane zgbianie prb wybitnego talentu, dcego dro-
g dowiadcze samotniczych, jest wielce pouczajce dla wasnej praktyki
tak w przedmiocie stosowanej metody, jak te i dla tego, co zowiemy au-
torsk samowiedz22.
22
Ibidem, s. 6566.
23
Ibidem, s. 70.
191
ludzkiego, tak jak nie mona przeoczy jego fatalnych niedoskonaoci. Ale
bez wiary w moliwoci moralne czowieka wszelka spoeczna dziaalno
traci swoj sensowno z twrczoci, z literatur w pierwszym rzdzie24.
24
Z. F l o r c z a k: Czujne spojrzenie. Wi 1982, nr 7.
25
List w posiadaniu autora niniejszej ksiki.
192
kowne zadanie. Powieciowa sylwetka pisarza, to e Conrad-Korzeniowski
ma mwi sowami autora, myle jego mylami to zamiar karkoomny
i niebezpieczny, i tylko gboki zwizek duchowy z bohaterem swej ksiki
moe popchn innego pisarza na zdecydowanie si na tak prb26.
26
A. B r a u n: Smuga blasku. Informacje Polskiego Klubu Conradowskiego
[Gdask] 1986.
27
Por. B. M e y e r: Joseph Conrad: A Psychoanalitic Biography. Princetown 1967,
s. 77.
193
13-W krgu
portret niezbyt odlegy od tego, co sam Conrad zdoa przekaza w Lor-
dzie Jimie28.
28
A. G i l l o n: W poszukiwaniu prawdziwego Conrada. Informacje Polskiego Klu-
bu Conradowskiego [Gdask] 1986.
194
nych przez conradystyk polsk. Mam na myli rozpraw Francisz-
ka Ziejki Marsylskie dni Conrada. Czytamy w niej:
29
F. Z i e j k a: Marsylskie dni Conrada. W: Studia Conradowskie. Red. S. Z a b i e -
r o w s k i. Katowice 1976, s. 65.
30
L. P r o r o k: Smuga blasku. Warszawa 1982, s. 154156.
195
13*
Wszelako jednym z gwnych celw powieci biograficznej Smuga
blasku byo nie tyle mniej lub bardziej udatne przedstawienie
w jzyku prozy artystycznej pewnego fragmentu yciorysu kapita-
na brytyjskiej marynarki handlowej Conrada-Korzeniowskiego, ile
ukazanie pewnego doniosego wpisanego w ten yciorys pro-
cesu. Procesem tym jest przeksztacenie si marynarza w pisarza.
Prorok w swej powieci skrupulatnie gromadzi przesanki tego fe-
nomenu i doprowadza go nieomal do koca.
Pobyt na wyspie Mauritius i doznane tam niepowodzenia mios-
ne miay zdaniem autora Smugi blasku znaczenie kluczowe
w narodzinach Conrada-pisarza. To wanie na wyspie Mauritius
natus est Conrad.
Badacz-conradysta moe wyrazi zdziwienie, e niepowodzeniom
na Mauritiusie przypisana zostaje a tak doniosa rola w formowaniu
osobowoci twrczej Conrada. Ale poniewa ta hipoteza autorska nie
stoi w sprzecznoci z udokumentowanymi faktami i wiadectwami
biograficznymi, jest w peni do przyjcia jako dopuszczalna w ramach
uprawianego przez pisarza gatunku biografii powieciowej.
Natomiast do sprzeciwu skoni conradystw zawarta w powie-
ci sugestia, e koncepcja opowiadania za porednictwem narratora-
-wiadka moga si uksztatowa w umyle przyszego pisarza, kiedy
w by dowdc aglowca Otago. Warto przypomnie, e narrator
podstawiony Marlow pojawi si dopiero w nowelach Modo
(1898), Jdro ciemnoci (1899) i w powieci Lord Jim (1900), a wic
jest zdobycz Conrada, ju dowiadczonego pisarza, i stanowi wa-
ny etap w rozwoju jego sztuki narracyjnej. Z dyskusyjnoci takiego
ujcia zda sobie spraw ex post sam autor powieci Smuga blasku,
kiedy wyznawa w autokomentarzu do tego utworu:
31
L. P r o r o k: Inicjacje conradowskie. W: I d e m: Inicjacje conradowskie,
s. 151153.
196
Mona jeszcze doda, e biograficzna powie Proroka, mimo pew-
nych zastrzee co do jej melodramatycznoci zwaszcza w par-
tiach kocowych i pewnych dyskusyjnych uj osobowoci Con-
rada zostaa dobrze przyjta przez krytyk tak polsk, jak te
i obc. Pozytywnie ocenia ten utwr Przemysaw Mroczkowski:
32
P. M r o c z k o w s k i: Joseph Conrad w modzieczej smudze blasku. Odra
1983, nr 78.
33
A. G i l l o n: W poszukiwaniu prawdziwego Conrada
34
Por. A. G i l l o n: The Radiant Line. A New Polish Novel about Conrad. Con-
radiana 1985, nr 2; S. Z a b i e r o w s k i: Leszek Proroks Novel about Conrad. The
Conradian 1984, nr 2. Fragmenty Smugi blasku byy tumaczone na angielski przez
197
Czas najwyszy na zebranie wnioskw. Leszek Prorok, podobnie
jak wielu twrcw jego generacji, w znacznym stopniu pod wpy-
wem modzieczych lektur, zweryfikowanych przez lata wojny i do-
wiadczenia stalinizmu, zosta urzeczony twrczoci Conrada.
Fascynacja ta wyraaa si podobnie jak u wielu rwienych
w uprawianiu eseistyki o tematyce conradowskiej, w dziaalnoci
krytycznej i popularyzacji twrczoci autora Lorda Jima. Najlepsze
osignicia krytycznej dziaalnoci Proroka zebrane zostay w cen-
nym tomie eseistyki Inicjacje conradowskie (1987). W stopniu o wie-
le szerszym ni inni koledzy po pirze podj si on roli animatora
polskiej i nie tylko polskiej conradystyki i rol t powtarzam
to raz jeszcze wan w yciu literackim trudno przeceni. Jako
pierwszy w swojej generacji podj czciowo udan prb do-
tarcia do tajemnicy osobowoci Conrada poprzez napisanie powie-
ci biograficznej o angielskim autorze. Ale powie ta w duej mierze
nawizywaa do Smugi cienia, utworu, ktry obok Lorda Jima
mia kapitalne znaczenie dla ksztatowania si oblicza pokole-
nia 1920. Tak wic Leszek Prorok, majc indywidualne, samoswo-
je rysy conradysty, przeywa wsplnie ze swoim pokoleniem spra-
wy, o ktrych pisa twrca angielski rodem z Berdyczowa.
199
Indeks osobowy
201
Conrad Borys 54, 56, 58, 59, 62, Florczak Zbigniew 191, 192
64, 66, 77, 78, 150, 152, 183 Ford Madox Ford (Hueffer) 78, 93
Conrad John Aleksander 54, 60, Franciszek Jzef I 30
167 Fredro Aleksander 90
Curle Richard 91 Freud Zygmunt 175
Czarnecki Antoni 30 Fryde Ludwik 107, 124, 135
Czech Jzef 62 Fryling Jan 174
Czosnowski Stanisaw 46, 48
Galsworthy John 28, 55, 60, 78,
wikowski A. 144 83
Gauszka Jadwiga 112
Daniowski Gustaw 36 Garnett Edward 66, 78
Daszewski Wadysaw 145 Garnett Olive 27
Daudet Alphonse 92 Gawe Damian 159
Davies Norman 128 Gadzikwna Barbara 177
Dbrowska Maria 9, 10, 11, 13, 15, Georgeon Ludwik 45
16, 37, 49, 83, 102, 107, 108, 111, Gide Andr 15
128, 135, 136, 153, 165, 177, 178 Gillon Adam 10, 88, 109, 193, 194,
Dbrowski J.P. 136, 176, 178 197, 198
Dbrowski Jan 61 Goubiew Antoni 63, 122, 154, 155,
Dbrowski Jzef (Grabiec) 37 188
Dbrowski Marian 9, 11, 12, 15, Gombrowicz Witold 167
16, 18, 19, 21, 23, 2830, 33, 35 Gomulicki Wiktor 16, 95, 102, 120
39, 49, 50, 87 Gomuka Wadysaw 178
Dejmek Kazimierz 131 Gordan John Dozier 85, 86, 101
Dickens Charles 20 Grski Konrad 89, 109
Dietl Jzef 47 Grabowski Adam 71
Dmowski Roman 56 Grabowski Zbigniew 167, 169
Dobrzyska Zofia 145 Graham Robert Bontine Cunning-
Doroszewski Witold 161 hame 31
Dostojewski Fiodor M. 92, 109, 176 Grubiski Wacaw 147
Drewnowski Tadeusz 36, 84 Gruszecka Aniela 141
Dyboski Roman 63, 74, 75, 84, 91 Grzegorczyk Piotr 134
Grzela Andrzej 159
Eco Umberto 112, 114 Grzeszczuk Stanisaw 157
Ellis Henry 149 Guerard Albert J. 151
Estreicher Karol 50 Guyau Jean Marie 107
202
Herling-Grudziski Gustaw 92, Knowles Owen 96
167 Koc (Kocwna) Barbara 20, 46, 107,
Horzyca Wilam 102, 121 111, 114, 119, 131, 180
Hostowiec Pawe (Jerzy Stempow- Koaczkowski Stefan 63, 128
ski) 96, 98, 136, 137, 167, 171, Koodko Grzegorz 160
178 Korniowiczowa (Sienkiewiczwna)
Hrynkiewicz-Moczulski Mariusz Jadwiga 150, 152, 153, 156, 161
166 Korniowiczwna Maria 10, 52, 77,
101
Illg Jerzy 27, 33 Korzeniewska Ewa 9, 10, 11, 16,
49, 50, 65, 153
Jabkowska Ra 35, 39, 80, 107, Korzeniowska Ewa 42, 116
131, 177, 180 Korzeniowski Apollo 22, 23, 37,
James Henry 83 4147, 49, 50, 58, 65, 70, 116
Janion Maria 87, 91, 110 Korzeniowski Jzef (bibliotekarz)
Janta Aleksander 14, 35, 103, 167, 33, 58, 67
171 Korzeniowski Jzef (pisarz) 66,
Jarosz Zygmunt 165 103, 171
Jasieczyk Janusz (Poray-Biernacki Kosch Teodor 62
Janusz) 32 Kott Jan 128, 130, 164, 165
Jaspers Karl 109 Kowalska Aniela 109, 131
Jaworski Stanisaw 157 Kozak Wojciech 137
Jean-Aubry Grard 10, 52, 77, 85, Krajka Wiesaw 90, 92, 107, 113,
86, 101, 104 131, 137
Jedlicz Jzef 146 Krakw Stanisaw 65
Jezierski B. 9 Krasnowolska Ewa 175
Jung Carl Gustav 10, 95 Kridl Manfred 107, 133
Junosza Rociszewski Jan de 14 Kryski Adam Antoni 161
Krzyanowski Julian 28, 29, 90,
Kafka Franz 109 172
Kagarlicki Julij 186 Kuncewiczowa Maria 129, 167,
Karl Frederick R. 10, 114, 190 168, 174, 175, 179
Karowicz Jan 161
Kaszewski Kazimierz 42, 45, 46, Lange Antoni 26
49 Langlois Pawe 77
Keating George T. 74, 75 Lecho Jan, wac. Leszek Serafi-
Kieniewicz Stefan 37 nowicz 44
Kipling Rudyard 185 Leszcza Jan 177
Kleiner Juliusz 25 Lewandowski Janusz 160
Kliszczewski Jzef Spirydion 20, Linde Samuel Bogumi 161
22, 31 Lingard Jim 87
Kobukowski Micha 132 London Jack 174
203
Lutosawski Wincenty 27, 33, 103 75, 80, 88, 92, 93, 96, 107, 113,
114, 119, 121, 130, 131, 134137,
oziski Jerzy 133 147, 149, 152, 154, 167, 177, 180,
184, 189, 190, 195
Mac Donald Ramsay 67 Nacz-Korzeniowska Wanda 60
Machiavelli Niccolo 120 Niedwiedzki Wadysaw 161
Majewska Monika 92, 137 Niesiecki Kacper 68
Malanowiczowa, wac. Malanowicz- Nietzsche Friedrich 109
-Niedzielska Maria 145 Norwid Cyprian Kamil 128
Malczewski Antoni 88 Noskowski Witold 139, 140
Marcel Gabriel 188, 189 Novalis, wac. Friedrich Leopold
Markiewicz Henryk 132, 160 von Hardenberg 17, 24
Marle Hans van 85, 86, 101 Nowaczyski Piotr 51
Maugham Somerset 174
Maupassant Guy de 21, 92 Odrow-Pieniek Janusz 14
Mee Artur 20 Oksza-Orzechowski Tadeusz 23
Memmi Alberto 132 Orgelbrand Maurycy 161
Meyer Bernard 193 Orzeszkowa Eliza 27, 71, 72, 103,
Miciski Bolesaw 123, 124 120, 170
Mickiewicz Adam 25, 29, 33, 81, Ossowska Maria 109
88, 89, 167
Milewski Szymon 86, 101, 131, 149 Pace Tomasz 16
Miobdzki Jzef 41, 81, 130, 154, Paszek Jerzy 25
186, 190 Pawlikowski Tadeusz 143
Miosz Czesaw 69, 73, 90, 136, Penfield Frederick C. 62
167, 172, 178, 179 Peretiatkowicz Hanna 78
Mynarska Maria (Tarnawska Ma- Perowski Jan 48, 53
ria) 125, 169 Petraycki Leon 107
Mniszek Wadysaw 45 Pigo Stanisaw 51, 121, 134
Mondschein Jzef 26 Pisudski Jzef 36, 56, 81
Moraczewski Wacaw 143 Podraza-Kwiatkowska Maria 25
Morf Gustav 10, 17, 95, 96, 103 Pol Wincenty 25
105, 123, 127, 167, 170, 184, 186, Pomian Jan 62
190 Pomian Pitkowski Bolesaw 80
Mroczkowski Przemysaw 63, 107, Prorok Leszek 124, 154, 158, 163,
131, 158, 197 181191, 194, 195, 197, 198
Przerwa Tetmajer Kazimierz 28,
Naglerowa Herminia 167, 168 50
Najder (Carroll) Halina 15, 55, 66, Przesmycki Zenon 128
70, 79 Pudeko Brygida 92
Najder Zdzisaw 10, 15, 41, 42, 46, Pulman Adam Marek 47
49, 55, 58, 62, 6466, 69, 70, 71,
204
Quinn John 74 Szaruga Leszek (Wirpsza Aleksan-
der) 135
Rakowska-uniewska Irena 78, 79 Szczepaski Jan Jzef 63, 124, 125,
Ratschka Wadysaw 141 126, 135, 151, 154, 155157, 163,
Rembowski Jan 62 164, 169, 181, 188
Retinger Jzef Hieronim 10, 11,
1316, 18, 29, 30, 35, 36, 38, 39, Tabakowska Elbieta 128
49, 5458, 62, 167, 173, 174 Tanner Tony 105
Retinger (Zubrzycka) Otolia 15, Tarowska Irena 58, 78, 150
54, 56, 57, 77, 78 Tarnawski Wit (Turno Witold) 10,
Rimbaud Jean Arthur 13 32, 68, 69, 75, 8890, 103, 105,
Robertson Theodore 49 113, 125, 127, 133, 165, 166, 167,
Rodziewiczwna Maria 28 170, 178, 186, 188
Romanowski Andrzej 160 Tarnawski Wadysaw 145, 146
Romanowski Mieczysaw 51 Tarnowski Stanisaw 36
Russell Bertrand 109, 175 Tatarkiewicz Wadysaw 106, 108
Rydel Lucjan 50 Taubowie, rodzina 45
Rzewuski Henryk 90 Terlecki Olgierd 55, 177
Terlecki Tymon 10, 26, 143, 145,
Sakowski Juliusz 167, 176 167, 173, 178, 179
Saliski Stanisaw Maria 190 Tertulian 188
Sartre Jean Paul 109, 188 Tetmajer Kazimierz, zob. Przerwa
Schiller Leon 142148 Tetmajer Kazimierz
Shelley Percy Bysshe 26 Tostoj Lew 176
Sherry Norman 10, 85, 86, 94, 101, Trollope Anthony 66
131, 149, 150, 152, 190 Turgieniew Iwan 92, 176
Sienkiewicz Henryk 126 Twardowski Romuald 131
Sienkiewiczwna Jadwiga, zob. Kor-
niowiczowa (Sienkiewiczwna) Ujejski Jzef 9, 10, 19, 30, 52, 73,
Jadwiga 74, 90, 102, 123, 127, 128, 134,
Skirmunt Konstanty 74 167, 170, 172, 176, 179, 188
Skorupka Stanisaw 161
Skutnik Tadeusz 158 Vincenz Stanisaw 129, 167, 175,
Sowacki Juliusz 25, 81, 88 179
Sokoowska Katarzyna 92, 137
Sokrates 108 Wajda Andrzej 158
Sprusiski Micha 14, 35 Waliszewski Kazimierz 27, 34
Stachura Edward 157 Walpole Hugh 15
Strachocki Janusz 145 Watt Ian 84, 92, 9496, 131, 152
Sulik Bolesaw 158 Wernicz Janina 141
Swettenham Frank 85, 101 Wgierko Aleksander 141
Szarski Jan 86, 101, 131, 149 Wsawska Emilia 111, 119
205
Wheeler Marcus 92 Zagrska Karola 80
Wielopolska Maria Jehanne 36 Zagrski Karol 66
Wierzyski Kazimierz 126 Zaleski Zygmunt 142
Williams Augustine Podmore 86 Zamkow Lidia 130
Winawer Bruno 142 Zdrada Jerzy 61
Wast Piotr, wac. Komornicka Zgorzelski Andrzej 131
Maria 111, 119, 120 Ziejka Franciszek 27, 63, 195
Wojakowska Tekla z Syroczyskich Zieliski Bronisaw 73
46, 48 Zubrzycka Emilia 55
Wyka Kazimierz 63, 79, 87, 88, 90, Zyla Wolodymyr T. 88
113, 122, 133, 157
Wyspiaski Stanisaw 37, 50 eromski Stefan 28, 29, 36, 37,
39, 51, 62, 102, 121, 122, 134
Zabierowski Stefan 12, 38, 39, 55, kiewski Stefan 127, 128, 164
62, 87, 128, 131, 134, 164, 195, uk-Skarszewski Tadeusz 103
197, 199 uawski Jerzy 62
Zagrska Aniela 17, 28, 62, 67, 68, urowski Maciej 93, 94
70, 72, 73, 88, 107, 122, 131, 153, ywina Jzef 177
179
Stefan Zabierowski
Summary
207
iod. The receptive issues are also present in the descriptions of the history
of the Polish translation of Shadow Line as Smuga cienia, the expression
of which has become a well-known quotation in the contemporary Polish.
Separate considerations are devoted to a half-century reception of a col-
lection volume Conrad ywy [Conrad alive] published in the exile in Lon-
don in 1957. The very book played an important role in shaping the im-
age of the writer not only in the exile, but also in Poland. The publication
under discussion closes with the presentation of interests Leszek Prorok
(19191984), a writer, displayed in relation with Conrad. Prorok was both
Conrads critic and activator of many Conradian issues in Poland, as well
as made a brave attempt to write a biographical novel on Conrad entitled
Smuga blasku [The brightness-line].
Stefan Zabierowski
Rsum
209
14-W krgu
classer la problmatique de rception aussi la description de la traduction
du titre du roman de Konrad Korzeniowski Shadow line (La ligne dom-
bre) comme Smuga cienia, expression devenue proverbiale dans la langue
polonaise contemporaine. Lauteur se penche sur la rception mi-cente-
naire du recueil publi en 1957 Londres Conrad ywy [Conrad vivant],
qui a jou un rle essentiel dans la formation du portrait de lcrivain non
seulement dans le milieu de lmigration polonaise mais aussi ltranger.
La publication prsente clt sur la prsentation des rflexions sur Conrad
de lcrivain Leszek Prorok (19191984), un critique conradien, anima-
teur des clbrations en lhonneur de Conrad et lauteur dune tentative
courageuse dcrire un roman biographique sur Conrad, intitul Smuga
blasku [La ligne de lumire].
14*
Redaktor
Katarzyna Wickowska
Projektant okadki
Piotr Kossakowski
Redaktor techniczny
Barbara Arenhvel
Korektor
Agnieszka Plutecka
Copyright 2008 by
Wydawnictwo Uniwersytetu lskiego
Wszelkie prawa zastrzeone
ISSN 0208-6336
ISBN 978-83-226-1835-6
Wydawca
Wydawnictwo Uniwersytetu lskiego
ul. Bankowa 12B, 40-007 Katowice
www.wydawnictwo.us.edu.pl
e-mail: wydawus@us.edu.pl
Wydanie I. Ark. druk. 13,0. Ark. wyd. 13,0. Przekazano
do amania w listopadzie 2008 r. Podpisano do druku
w grudniu 2008 r. Papier offset. kl. III, 90 g
Cena 20 z