Professional Documents
Culture Documents
I.
Dawno, dawno temu istniała spokojna dolina. Ludzie ją zamieszkujący żyli
szczęśliwie, pracowali, handlowali, uśmiechali się do siebie nawzajem. Nikt nie
wywierał nacisku na swojego sąsiada, a wszyscy żyli zgodnie i świetnie im się
powodziło.
Pewnego dnia do doliny przybyła wędrująca banda rabusiów, kierowana
przez lidera grupy, którego będziemy nazywać Hektor. Każdy z nich był
uzbrojony i jak to mieli w zwyczaju, zaczęli gwałcić oraz plądrować do woli
wśród mieszkańców doliny. Kiedy przygotowywali się by, jak zwykle, podpalić
okolice po udanych łowach, jeden z nich, błyskotliwy młodzieniec, którego
będziemy nazywać Iago, zatrzymał ich. „Popatrz szefie”, powiedział Iago,
„Czemu by nie zmienić naszego modus operandi ? Mam powoli dosyć tego
ciągłego włóczenia się, szukając ciągle następnej osady, następnych ofiar, ciągle
w biegu. To jest odosobnione, piękne miejsce. Osiedlmy się tutaj i prowadźmy
życie tych ludzi. Wtedy moglibyśmy doić ich cały czas zamiast zabijania i
ruszania dalej.” Hektor był sprytnym człowiekiem i zauważył sensowność tego
pomysłu. Gang osiadł na stałe.
II.
Generalnie, ludzie pogodzili się z rządami Hektora. Tymi kilkoma
osobami, tu i tam, które nie uległy propagandzie Iago, Gang również się zajął.
Gdy stawali się bardziej oporni, grzecznie się ich usuwało i rozstrzeliwano…,
jako zdrajców Doliny. „Szkoda”, mówili ludzie, “myślałem, że znam Jima.
Oczywiście, kto mógł wiedzieć, że był zdrajcą?”. Każdy się zgadzał, że ciężkie
czasy wymagały zdecydowanych kroków.
Pewnego dnia wśród nich wyrósł przywódca. Był młody, silny i bardzo
inteligentny - człowiek naprawdę cnót heroicznych. Nazywali go czule Liderem.
Lider gardził Radą Starszych wśród opozycjonistów, gdyż ta doradzała im, by
pisać i przemawiać przeciwko tyranii jedynie w przenośni i nigdy nie „stawać się
konkretnym”, nigdy nie wspominać o Hektorze, Iago oraz ich występkach.
„Chrzanić to”, zagrzmiał Lider przed zgromadzeniem. “Nic dziwnego, że Rada
zmierza do nikąd. Musimy pisać na ścianach: Hektor to złodziej. Hektor to
morderca. Iago to kurwa i żona złodziei i morderców. Musimy ich wykopać!”
Opozycjoniści nagrodzili przemówienie ogromnymi owacjami. Ich serca
wypełniły się radością, gdyż odnaleźli swego bohatera.
III.
Pewnego dnia Lider doznał objawienia i przyszedł mu do głowy nowy
pomysł. Był nadal młody, ale poczuł się teraz dorosły. Zebrał opozycjonistów
razem, by wyjaśnić: „Chcę, byście wiedzieli”, ogłosił, „że nigdy nie opuszczę
ruchu oporu. Nasz ostateczny cel – pełna wolność – musi pozostać
niezmieniony. [Brawa.] Jednak żyjemy w nowych czasach i potrzebujemy
nowych koncepcji oraz nowych metod w jego osiągnięciu. [Zmieszane szmery.]
Ciągle powtarzaliśmy stare slogany: Hektor to złodziej, Hektor to tyran, i tak
dalej. Te hasła stały się utarte i przestarzałe, każdy je już zna. [Szmery: Każdy?
Kto oprócz nas, opozycjonistów ich słuchał?] Idąc dalej, nie jesteśmy w stanie
przekonać nikogo, zostając negatywnie nastawionym i zawsze opierając się
zmianom. Hektor i Iago mieli w pewnym sensie rację, oskarżając nas o bycie
zgorzkniałymi i pesymistycznymi. Od dziś musimy być nastawieni pozytywnie!
Co musimy zrobić, to pokazać im: pokazać Hektorowi, Iago i reszcie, że nasza
droga jest lepsza od ich. Pokazać, że możemy osiągnąć większe dobro bardziej
efektywnie poprzez dobrowolne metody niż oni dzięki przemocy. Porzućmy
jałowe i negatywne slogany i zaprezentujmy im, że dobrowolna droga jest
lepszą drogą.
Wkrótce odkrył, że tam, gdzie kiedyś był traktowany, jako wyrzutek przez
najlepszych ludzi, teraz znajdywał otwarte szeroko drzwi. „Masz rację”,
powtarzało coraz więcej mieszkańców. „W dawnych czasach, gdy Ty i Tobie
podobni tylko biegaliście, potępiając Hektora i Iago, byliście tylko bandą
radykalnych głupców. Nareszcie, dzięki Bogu, robicie coś konstruktywnego i nie
denerwujecie ludzi przez atakowanie person i instytucji, które cieszą się dużym
szacunkiem.”
Nie trwało długo nim Lider został ugoszczony przez Hektora, Iago wraz z
resztą gangu, kiedy to został poproszony o pracę w komitecie doradczym i
zademonstrowanie jeszcze bardziej, jak dobrowolna droga może wzbogacić
kieszenie Gangu. Na wielkim corocznym zjeździe Gangu, wraz z wieloma
członkami Nowego Oporu zaproszonymi tym razem, Iago w swojej mowie
zwraca się do Lidera, teraz siedzącego również na podium, i rzekł: „Nigdy nie
zapomnijmy, mój drogi przyjacielu, że nasze cele pozostają zawsze takie same.
Jedynie nasze środki się różnią. Użyjmy obu, Waszych i naszych środków, a
wtedy osiągniemy nasz wspólny cel w najlepszy możliwy sposób.” [Słyszalne
brawa od wszystkich zebranych.]
I tak, czego nawet Iago z jego wszystkimi podstępami nie mógł osiągnąć,
zostało osiągnięte, a pokój i harmonia zostały w pełni przywrócone dolinie.
Opozycjoniści stali się teraz lojalni, pozytywni, hojni, a ich dotychczasowa
zawziętość i nienawiść zostały zastąpione przez przyjacielskie nastawienie i
skorość do kooperacji z Gangiem.
1
Judaszowa koza wykorzystywana w rzeźni i przy pasaniu zwierząt. Ma na celu współpracować z owcami i
bydłem, by prowadzić ich do określonego miejsca.
Wyrażenie jest używane także do określenia kozy, która szuka dzikich kóz, by skierować je do zabicia.
Judaszowa koza jest wyposażona w nadajnik, malowana na czerwono i wypuszczana. Koza odszukuje stada,
pozwalając namierzyć je myśliwym w celu eksterminacji.
tego.” I sekretnie, skrycie, pod osłoną nocy, małe grupki opierające się
reżimowi spotykały się, powtarzając: „Hektor to złodziej. Hektor to morderca…”
Pewnego dnia stała się cudowna rzecz. Kiedy Lider kroczył dumnie na
spotkanie z Hektorem i resztą w pięknym pałacu, miał okazję spojrzeć w jedno z
eleganckich luster w sali. Naprawdę, cud się stał, gdy Lider spoglądał w nie, a
twarz, którą ujrzał była twarzą Hektora.