You are on page 1of 17

SKARBY

SNIEGU
Zarejestruj si na stronie
www.vocatio.com.pl
jako odbiorca naszego newslettera,
a bdziesz otrzymywa informacje onowociach, znikach
i specjalnych promocjach przygotowanych dla naszych Klientw.
Moesz oczekiwa zniek owysokoci nawet
do 2050% oryginalnej ceny detalicznej.
PATRICIA ST. JOHN

SKARBY
SNIEGU

Oficyna Wydawnicza VOCATIO


Warszawa
Tytu oryginau:
Treasures of the Snow

Przekad:
Katarzyna Sperkowska

Redakcja:
Anna Koat

Korekta:
Tamara Ksiczak-Przybysz

Redakcja techniczna:
Magorzata Biegaska-Bartosiak

Patricia St John 2016


This translation of The Treasures of the Snow, 2nd edition is published
by arrangement with Scripture Union
www.scriptureunion.org.uk
All rights reserved

Copyright for the Polish edition


1994, 2017 by Oficyna Wydawnicza VOCATIO
All rights to the Polish edition reserved
Wydanie sidme (2017)

Wszelkie prawa do wydania polskiego zastrzeone.


Ksika, ani adna jej cz, nie moe by przedrukowywana
ani wjakikolwiek inny sposb reprodukowana czy powielana mechanicznie,
fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie,
ani odczytywana wrodkach publicznego przekazu
bez pisemnej zgody wydawcy.
W sprawie zezwole naley zwraca si do:
Oficyna Wydawnicza VOCATIO
02-798 Warszawa, ul. Polnej Ry 1
e-mail: vocatio@vocatio.com.pl
Redakcja: tel. (22) 648 54 50
Dzia handlowy: tel. (22) 648 03 78, fax (22) 648 03 79
e-mail: handlowy@vocatio.com.pl
Ksigarnia internetowa:
e-mail: sklep@vocatio.com.pl
www.vocatio.com.pl

Copyright for the cover photo by International Films

ISBN 978-83-7829-224-1
Od wydawcy polskiego

Patricia St. John urodzia si 5 kwietnia 1919 roku


w St Leonards-on-Sea w Wielkiej Brytanii. Dom
rodzinny pisarki by miejscem niezwykym i by
moe wanie dlatego wyrosa wnim tak niezwyka
i wraliwa osoba. Wychowywaa si w bardzo licz-
nej rodzinie, co sprzyjao pielgnowaniu tradycji
i podtrzymywaniu gbokich, trwaych wizi midzy
poszczeglnymi pokoleniami. Wracajc mylami do
lat dziecicych, czsto ze wzruszeniem wspominaa
pen ciepa iharmonii atmosfer domu, ktr po-
trafili stworzy jej i rodzestwu wspaniali, kocha-
jcy rodzice oraz dziadkowie. Codzienna lektura
Biblii, dugie spacery po kach iumiechy na twa-
rzach rodzicw na zawsze pozostay jej wpamici.
Literackie sukcesy Patricii St. John rozpoczy
si, gdy zacza pracowa jako przeoona interna-
tu wMalvern. Wtym czasie przystpia bowiem do
konkursu literackiego ogoszonego przez Zwizek
Biblijny i wygraa. Ksika Tajemnica Dzikiego
Boru od pierwszego wydania w1948 roku staa si
bestsellerem.
Po swym literackim debiucie autorka opuci-
a Wielk Brytani i wyjechaa do Maroka, gdzie
spdzia 27 lat jako misjonarka. Bdc zwyksztace-
nia wykwalifikowan pielgniark, pracowaa opie-
kujc si kobietami w wiejskiej osadzie w grach,
gdy pomoc lekarska przysugiwaa tam wycznie
mczyznom. Pniej zaoya w Maroku szko-
ksztacc pielgniarki z caego kraju. Zmara
16 sierpnia 1993 roku wwieku 74 lat.

5
Dwie pierwsze i jednoczenie najbardziej zna-
ne ksiki Patricii St. John Tajemnica Dzikie-
go Boru i Skarby niegu byy wznawiane ponad
20 razy, aponadto powstay na ich podstawie filmy
dugometraowe itelewizyjne.
Patricia St. John napisaa 28 ksiek dla dzie-
ci; wszystkie one cz interesujc fabu z war-
tociami chrzecijaskimi. Niektre powieci s
odzwierciedleniem wielu lat pracy ibogatych prze-
y zwizanych zpobytem wPnocnej Afryce.
Pisarka otrzymywaa mnstwo listw od mo-
dych czytelnikw izawsze odpowiadaa na nie oso-
bicie.
Dzieci maj swoje duchowe potrzeby i rne
zwizane znimi pytania, lecz czsto nie potrafi ich
wypowiedzie wyznaa kiedy. Wydaje mi si, e
wmoich ksikach odnajduj na nie odpowiedzi.
Oprcz pozycji dla dzieci Patricia St. John opu-
blikowaa take biografi swojego ojca, rwnie
misjonarza, ksik obyczajow oAfryce oraz opo-
wiadania dla dorosych.
W 1983 roku zostaa prezesem towarzystwa do-
broczynnego dla dzieci Global Care.
Oryginalnym wydawc ksiki Skarby niegu
jest Zwizek Biblijny (Scripture Union) w Wiel-
kiej Brytanii. Praca wydawnicza stanowi jedn
z form jego dziaalnoci. Zwizek Biblijny czy
ruchy narodowe oraz Kocioy rnych wyzna
na caym wiecie w celu wsppracy i wymiany
dowiadcze. Za swoje podstawowe cele Zwizek
Biblijny uwaa ewangelizacj i upowszechnianie
znajomoci Pisma wrd dzieci, modziey icaych
rodzin.

6
Od Autorki

Kiedy byam ma dziewczynk, wraz z rodzin


wyjechaam na kilka lat do Szwajcarii. Mieszkaam
tam wdokadnie takiej samej chatce, wjakiej mogli
mieszka Anette iDani.
Zim zjedaam sankami do wiejskiej szkoy,
alatem pomagaam przy zbiorach siana; tak jak oni
wdrowaam ze stadem na grskie pastwiska ispa-
am w stogach. W wigili Boego Narodzenia ra-
zem zinnymi dziemi szam do kaplicy, by zobaczy
drzewko ozdobione pomaraczami iniedwiadkami
zpiernika. Podobnie jak Dani miaam biaego kot-
ka o imieniu Kacper, a mj may braciszek czsto
jedzi wzkiem, do ktrego zaprzony by wielki
bernardyn.
To wszystko zdarzyo si ponad 20 lat temu iod
tego czasu przyjedaam do Szwajcarii tylko jako
turystka. Zpewnoci kraj ten bardzo si zmieni.
Nie sdz, by obecnie dziecko mogo na duszy czas
opuci szko iaby na wsi nie byo lekarza.
Pewne rzeczy jednak nie zmieniy si do dzi.
Wiem na pewno, e wowej wsi nadal jest ta sama
szkoa i ta sama drewniana kaplica, krowy wci
brzcz dzwonkami skubic traw na kach,
awmaju, jak co roku, pola pokrywaj si dywanem
narcyzw.

7
W ksice nie nadaam wsi tej samej nazwy, gdy
historia Annette nie jest opowieci omnie. Wymy-
liam na przykad w caoci przygod o wyprawie
Luciena do miasta przez niebezpieczn przecz.
Staraam si przede wszystkim opisa bardzo wier-
nie ycie na wsi wgrach.
Jeli kiedykolwiek odwiedzicie Szwajcari,
wsidcie do pocigu odjedajcego z miasteczka
Montreux, adojedziecie do malekiej stacji otoczo-
nej zielonymi wzgrzami, na ktrych gdzieniegdzie
stoj mae drewniane chatki. Na pewno zobaczy-
cie, wijc si od torw kolejowych, bkitnozielo-
n rzeczk, za ktr woddali wznosz si wysokie
szczyty. Jeeli uda wam si dostrzec biay budynek
szkolny pooony niedaleko stacji, moecie by pew-
ni, e znajdujecie si wmiejscu, gdzie narodzia si
niniejsza opowie.

8
Rozdzia pierwszy

Zapada wigilijna noc. Blask ksiyca rzuca dugie


smugi wiata na onieone zbocze gry, po ktrym
wspinay si mozolnie trzy postacie. Wrd nich
znajdowaa si kobieta ubrana wobszerny, ciemny
paszcz oraz czarnowosy, szecioletni chopczyk.
Trzymajc si kurczowo matki, nie przestawa m-
wi z ustami penymi jedzenia. Obok nich, z ocza-
mi zwrconymi w kierunku gwiazd i z ramionami
skrzyowanymi na piersiach, sza maa, siedmio-
letnia dziewczynka. Dziecko przyciskao rczkami
do serca zotego niedwiadka zrobionego zpiernika
ilukru.
Chopczyk rwnie zosta obdarowany sodkim
zwierztkiem, ale zdy je ju prawie zje, zosta-
wiajc jedynie tylne nki. Popatrzy wic na dziew-
czynk zazdronie.
Mj by wikszy od twojego owiadczy.
Jego towarzyszka nie zwrcia uwagi na zaczepk.
Nie zamieni si odpowiedziaa spokojnie,
nie odwracajc nawet gowy. Nastpnie oczami pe-
nymi mioci spojrzaa na piknego misia spoczywa-
jcego wjej ramionach. Jake wspaniale wyglda,
jak delikatnie pachnia ijak jasno byszcza wwie-
tle gwiazd. Nigdy go nie zje, przenigdy. Wszystkie
dzieci zwioski zostay obdarowane niedwiadkami
zpiernika, ale jej bez wtpienia by najpikniejszy.

9
Tak, zatrzyma swojego misia na zawsze. Je-
li kiedykolwiek spojrzy na niego, stan jej przed
oczami wita Boego Narodzenia: mrone b-
kitne niebo, ciepy blask bijcy od kaplicy, drzewa
udekorowane srebrnymi gwiazdami, koldy, bek
ita pena sodyczy, azarazem smutku opowie wi-
gilijna. Chciao jej si paka ze wzruszenia, kiedy
pomylaa o gospodzie, w ktrej nie byo miejsca
dla Marii i Jzefa. Tak bardzo chciaaby otworzy
drzwi izaprosi ich do rodka.
Lucien znudzi si cisz.
Prawie ju zjadem swj pierniczek zako-
munikowa znaburmuszon min.
Daj mi sprbowa twojego, Annette, nawet go
jeszcze nie zacza.
Ale Annette pokrcia przeczco gow ijeszcze
mocniej przytulia swojego niedwiadka.
Wcale nie zamierzam go zje powiedziaa.
Pragn zatrzyma go na zawsze.
Tymczasem wdrowcy zbliyli si do rozwidle-
nia drg. Ledwie widoczna cieka oznaczona la-
dami sanek rozdzielaa si wtym miejscu. Kilkaset
metrw dalej na prawo mona byo dostrzec grup
domkw owietlonych blaskiem wydobywajcym
si zokien ibudynki gospodarskie. Annette bya ju
prawie wdomu.
Pani Morel zawahaa si.
Czy na pewno nie bdziesz si baa i dalej
sama, Annette? zapytaa pena wtpliwoci.
Amoe odprowadzimy ci do drzwi?
O, ztego miejsca spokojnie ju dojd do domu
odpowiedziaa Annette i dzikuj bardzo za
odprowadzenie. Dobranoc pani, dobranoc Lucien.

10
Dziewczynka zapragna znale si jak najda-
lej od gadatliwego Luciena i szybko zanurzy si
wnocn cisz. Bo jake ma rozmyla ipatrze na
gwiazdy, kiedy rwnoczenie trzeba grzecznie odpo-
wiada pani Morel iLucienowi.
Nigdy jeszcze nie bya sama w nocy poza do-
mem, a zdarzyo si to niejako przypadkiem. Mia-
a pojecha saniami z mam i tat do kaplicy, tak
jak planowaa to caa rodzina ju od tygodni. Ale
tego ranka mama zachorowaa, a tata wyruszy
w poudnie pocigiem, eby sprowadzi doktora
z pobliskiego miasteczka. Lekarz przyby w porze
podwieczorku, ale nie zdy wyleczy mamy, tak
aby moga si uda na naboestwo, na co Annette
bardzo liczya. Wielce rozczarowana, musiaa pj
zpani Morel ijej synkiem. Ale kiedy dziewczynka
dotara do kaplicy, tak bardzo oczarowa j nastrj
witecznego wieczoru, e zapomniaa o wszyst-
kim.
Czas Wigilii trwa niezmcony; iteraz, kiedy An-
nette staa samotnie w otoczeniu niegu i gwiazd,
poczua smutek, e musi wej do domu iprzerwa
t urokliw chwil. Gdy dotara do schodw pro-
wadzcych na ganek, zawahaa si przez moment
i rozejrzaa wokoo. Z obory stojcej naprzeciwko
dobiegao sapanie ipomruki zwierzt. Nagle przy-
sza dziewczynce do gowy znakomita myl. Zasta-
nawiaa si chwil, po czym pobiega do obory, ktra
przywitaa j ciepym zapachem zwierzt, mleka
isomy. Krowy wanie przeuway siano, kiedy An-
nette podesza do jednej z nich, swojej ulubienicy
Luise, izarzucia jej rce na szyj. Nie przeszkodzi-
o to zwierzciu wkontynuowaniu posiku. Zpew-
noci dawniej krowy tak samo uy siano, kiedy

11
Maria siedziaa wrd nich z nowo narodzonym
dziecitkiem wramionach.
Annette spojrzaa na b i nagle oczami wy-
obrani zobaczya wite dzieci, lece na somie
wotoczeniu bydltek okazujcych Mu cze iuwiel-
bienie. Przez dziur wdachu dostrzega byszczcy
punkcik i w tym samym momencie przypomniaa
sobie ogwiedzie, ktra wiecia nad Betlejem ikie-
rowaa mdrcw do miejsca, gdzie narodzi si Je-
zus. Wyobraaa ich sobie przemierzajcych doliny
na objuczonych darami wielbdach.
Z pewnoci w kadej chwili drzwi mogyby
otworzy si mikko, a pasterze weszliby niemia-
o, niosc na ramionach jagnita iofiarujc dzieci-
ciu okrycie zmikkiej weny. Dziewczynka poczua
przypyw wielkiego alu nad bezdomnym male-
stwem, przed ktrym zatrzanito wszystkie drzwi.
W naszym domu znalazoby si tyle miejsca
wyszeptaa ale chyba to wanie jest najmil-
sze zmoliwych schronie. Siano bowiem pachnie
wspaniale, aoddech Luise tchnie ciepem ibezpie-
czestwem. Moe Pan Bg wybra rzeczywicie naj-
lepsz koysk dla swojego Dziecitka.
Dziewczynka mogaby tak siedzie, marzc ca
noc, gdyby nie wiato latarni, ktre wlizgno si
przez potwarte drzwi szopy, i odgos krokw na
niegu. Po chwili usyszaa peen niepokoju gos wo-
ajcego j ojca.
Annette zeskoczya ze obu, mina Luise iwy-
biega na powitanie taty zotwartymi ramionami.
Chciaam yczy zwierztom wesoych wit
powiedziaa ze miechem. Szukae mnie?
Tak powiedzia ojciec, ale nie odwzajemni
jej umiechu.

12
Jego twarz wyraaa smutek i powag. W po-
piechu, niemal wcign crk po schodach do
domu.
Powinna bya przyj natychmiast, wiedzc,
e twoja matka jest tak ciko chora. Pyta ociebie
bez przerwy od p godziny.
Serce dziecka zadrao od nagej trwogi. Wjaki
sposb czar tego wieczoru sprawi, e zapomniaa
owszystkim, podczas gdy jej ukochana mama lea-
a chora iopuszczona przez swoj crk. Cay czas
miaa nadziej, e lekarz pomg mamie wyzdro-
wie. Dziewczynka, czujc wyrzuty sumienia, wy-
rwaa tacie swoj rk i pobiega po drewnianych
schodach prosto do sypialni rodzicw.
Ani doktor, ani akuszerka ze wsi nie zauway-
li maej, szczupej postaci poruszajcej si bezsze-
lestnie jak cie, ktra stana przy ku chorej. Ale
matka od razu zauwaya swoj creczk inatych-
miast wycigna do niej ramiona. Annette bez so-
wa wtulia si w nie i zacza cichutko paka, bo
blado twarzy mamy bardzo j przestraszya.
Annette wyszeptaa mama nie pacz,
mam dla ciebie prezent.
Dziewczynka przestaa szlocha. Prezent? Ale
oczywicie, przecie to bya Gwiazdka. Prawie otym
zapomniaa. Mama zawsze dawaa jej prezent, ale
dopiero w dniu Nowego Roku. C to mg by za
podarek? Popatrzya wokoo zzaciekawieniem.
Mama zwrcia si do akuszerki.
Podaj go jej wyszeptaa. Kobieta odsonia
koderk, wzia na rce mae zawinitko opatulone
biaym szalem ipodaa je dziewczynce.
To twj may braciszek wyjania. Zejd-
my na d do kominka, tam bdziesz moga pobuja

13
jego koysk. Musimy pozwoli twojej mamie za-
sn. Pocauj j na dobranoc.
Twj may braciszek sabncym gosem
powtrzya niczym echo mama. Jest twj, Annet-
te. Opiekuj si nim ikochaj go, tak abym moga by
zciebie dumna. Daj ci go.
Jej gos cich coraz bardziej, a wkocu zamil-
ka izamkna oczy. Annette, zbyt oszoomiona, aby
cokolwiek powiedzie, pozwolia si sprowadzi na
d. Usiada przy piecu na stoeczku izacza buja
koysk, wktrej spa jej gwiazdkowy prezent otu-
lony koderk.
Wpatrujc si wmaego braciszka, siedziaa bez
ruchu przez dusz chwil. nieg zza okna rzuca
przedziwne wiato na ciany, aar bijcy od pieca
barwi sklepienie na rowo. Wdomu panowa nie-
zwyky spokj, awiteczna gwiazda janiaa przez
nieosonite okna.
Podobnie musiaa wieci innemu dzieciciu
niegdy w stajence betlejemskiej. I ona, Annette,
tak jak Maria czuwaa nad nowo narodzonym ma-
lestwem wt niezwyk, zaczarowan noc.
Pena czci, dotkna palcami miciutkiej, pokry-
tej puchem gwki, ledwie widocznej spod okrycia.
Wchwil potem, zmczona, opara gow okoysk
ipozwolia popyn swoim mylom ku gwiazdom,
pasterzom, nowo narodzonym dzieciom, mdrcom,
zamknitym drzwiom gospody i piernikowym
niedwiadkom. Te wszystkie obrazy zaczy powoli
migota przed jej oczami, po czym dziewczynka za-
pada wsen icicho osuna si na podog.
I tak, godzin pniej, znalaz j ojciec, lec
spokojnie zjasn gwk opart okoysk inic,
tak jak jej braciszek.

14
Biedne, mae sierotki powiedzia, biorc
crk na rce. Jake je wychowam bez matki?
W tym czasie mama Annette wicia Boe Na-
rodzenie wNiebie, wrd aniow.

15

You might also like