You are on page 1of 1

y z innymi

Jest to naprawd olbrzymie zadanie, stojce w kadym momencie przed kadym


czowiekiem. Trzeba swe uprzedzenia, swoje oczekiwania, skonnoci, nadziej, inte-
resy na tyle trzyma pod kontrol, aby inny nie sta si lub nie pozosta niewidzialny.
Nieatwo jest przyzna, e inny moe mie racj, nieatwo wobec siebie i swych inte-
resw uzna swj brak racji. Istnieje cudowny religijny tekst Kierkegaarda O tym,
co pocieszajce w myli, e wobec Boga nigdy nie mamy racji. Owa pociecha, ktr
napotykamy tu w kontekcie religijnym, jest naprawd pewn cae nasze ludzkie do-
wiadczenie formujc zasadnicz danoci (Grundgegebenheit). Musimy nauczy si
szanowa to, co inne i tego, kto inny. Naley pogodzi si z tym, e moemy nie mie
racji. Musimy si nauczy, e w grze si przegrywa zaczyna si to ju w wieku dwch
lat albo wczeniej. Kto tego nie opanowa dostatecznie wczenie, ten nigdy nie sprosta
w peni wielkim zadaniom pniejszego ycia.
Implikacje tego s tak teoretycznie, jak i praktycznie bardzo rozlege. Chciabym to
na koniec uwidoczni na przykadzie, ktry opisuje zarazem jedno z naszych najistot-
niejszych zada.
y z innym, y jako inny kogo drugiego, to podstawowe ludzkie zadanie obo-
wizuje zarwno w maej, jak i w duej skali. To jak uczymy si y jedni z drugimi,
kiedy dorastamy i wchodzimy w ycie, obowizuje take dla wikszych czci rodzaju
ludzkiego, dla narodw i pastw. I tu moe tkwi szczeglna przewaga Europy, e
moga i musiaa pozna wicej krajw ni inni, y z innymi, nawet jeli ci inni byli
naprawd inni.

H.G. Gadamer, Dziedzictwo Europy, tum. i wstp A. Przybski, Warszawa 1992, s. 21.

You might also like