You are on page 1of 2

Jakie pytania maj sens?

Przekonany jestem, e uczestniczymy w ostatecznym przewrocie w filozofii i e


mamy pene prawo uwaa bezowocn walk systemw za zakoczon. Twierdz,
e wspczesno posiada rodki, aby wszelki tego rodzaju spr sta si zasadniczo
zbdny, idzie tylko o zdecydowane ich stosowanie.
rodki te zostay stworzone bez rozgosu, niedostrzegalnie dla wikszoci nauczycieli
i pisarzy filozoficznych i w ten sposb powstaa sytuacja, jakiej nigdy nie byo. Zrozu-
mie, e jest to naprawd sytuacja wyjtkowa i e zwrot ma charakter definitywny,
mona tylko wtedy, gdy po zapoznaniu si z nowymi drogami i z celem, do ktrego
prowadz, spoglda si wstecz na wszystkie usiowania, ktre uchodziy kiedykolwiek
za filozofi.
Drogi te wywodz si z logiki. [...] Myl, e to, co logiczne, jest w pewnym sensie
czym czysto formalnym, wypowiadano czsto i od dawna, a mimo to nie byo na-
prawd jasnoci co do istoty czystych form. Punktem wyjciowym dla wyjanienia
tej sprawy jest fakt, e kade poznanie jest wyraeniem, przedstawieniem. Wyraa
ono fakt, ktry jest w nim poznany, a moe si to dzia na wiele rnych sposobw,
w dowolnym jzyku i za pomoc dowolnych systemw znakw. Skoro wszystkie mo-
liwe sposoby przedstawienia wyraaj rozmaicie jedno i to samo poznanie, musi by
midzy nimi co wsplnego i jest to ich forma logiczna. Tak wic wszelkie poznanie
jest poznaniem jedynie dziki swej formie, dziki niej przedstawia ono poznane fakty,
samej formy natomiast nie mona przedstawi. O ni chodzi w poznaniu, wszystko
pozostae jest nieistotnym i przypadkowym materiaem wyraania, podobnie jak np.
atrament, ktrym napisano zdanie.
Ta prosta teza posiada nastpstwa ogromnej wagi. Dziki niej mona przede wszyst-
kim pozby si wszystkich tradycyjnych problemw teorii poznania. Miejsce rozwa-
a o ludzkich moliwociach poznawczych zajmuj rozwaania o istocie wyraenia,
przedstawienia tzn. o kadym jzyku w najoglniejszym sensie tego sowa. Pytania
o warto i granice poznania odpadaj. Poznawalne jest wszystko, co da si wyrazi,
i tylko o to mona w sensowny sposb pyta. Nie ma zatem adnych pyta, na ktre
zasadniczo nie ma odpowiedzi, adnych zasadniczo nierozwizywalnych problemw.
Pytania, o ktrych dotychczas tak mniemano, nie s prawdziwymi pytaniami, lecz
bezsensownym stekiem sw, ktre wprawdzie sprawiaj wraenie pyta, poniewa na
pozr czyni zado reguom gramatyki, w rzeczywistoci jednak skadaj si z pustych
dwikw, poniewa wykraczaj przeciw gbokim, wewntrznym reguom skadni
logicznej, ktre odkrya nowa analiza.
Ilekro istnieje sensowny problem, mona teoretycznie zawsze wskaza sposb jego
rozwizania, i wtedy okazuje si, e podanie tego sposobu pokrywa si w zasadzie ze
wskazaniem sensu, natomiast w praktyce opis tego sposobu mog uniemoliwi oczy-
wicie rne okolicznoci, np. niedostateczne uzdolnienia ludzi. Akt weryfikacji, ktry
rozwizuje problem ostatecznie, ma zawsze ten sam charakter oznacza pojawienie
si pewnego okrelonego stanu rzeczy, ktry konstatuje si przez obserwacje, przez
bezporednie przeycie. W ten sposb ustala si prawdziwo (lub faszywo) wszel-
kiej wypowiedzi, zarwno w yciu codziennym, jak i w kadej nauce. Nie ma innego
sprawdzenia i potwierdzenia prawdy ni przez obserwacj i nauki empiryczne. Kada
nauka (jeli przez to sowo rozumie tre, a nie ludzkie poczynania do jej osignicia)
jest pewnym systemem treci poznawczych, tzn. prawdziwych zda empirycznych,
a og nauk wraz z wypowiedziami ycia codziennego skada si na system poznania.
Nie ma poza nim odrbnej dziedziny prawd filozoficznych, filozofia jest systemem
zda, nie jest nauk.

M. Schlick, Zwrot w filozofii, [w:] B.A. Markiewicz, Filozofia dla szk rednich. Wybr tekstw,
Warszawa 1987, s. 399400.

You might also like