Professional Documents
Culture Documents
LVII, 2001
ISSN 0032-3802
ANDRZEJ S. DYSZAK
Bydgoszcz
I. Uwagi wstpne
1
Bd si jednak odwoywa take do innych starszych i nowszych publikacji tego typu.
2
Mimo e we wspomnianej pracy Z. Saloniego i M. widziskiego jest rozdzia zatytuowany Paradyg-
maty defektywne, to problem defektivw jest w nim jedynie zasygnalizowany (zob. Saloni, widziski
1985: 83-84).
142 ANDRZEJ S. DYSZAK
3
Wczeniej podjem ju prb opisu odpowiednich rzeczownikw, wynikiem czego jest artyku
Rzeczowniki defektywne (Dyszak 1999a) oraz May sownik rzeczownikw osobliwych (o nie-
typowej odmianie) (Dyszak 1999b). Propozycj opisu czasownikw defektywnych przynosi z kolei
artyku Z. Kubiszyn-Mdrali Czasowniki nieosobowe (niewaciwe) ich miejsce w polskim syste-
mie morfologiczno-syntaktycznym (Kubiszyn-Mdrala 2000), z ktrym jednake miaem moli-
wo zapoznania si dopiero po przygotowaniu referatu (bdcego podstaw niniejszego artykuu)
na LIX Zjazd PTJ w Bydgoszczy, gdzie Biuletyn PTJ z artykuem wspomnianej autorki by dopie-
ro rozprowadzany.
W tym miejscu pragn podzikowa Panu Prof. Zygmuntowi Saloniemu za uwagi, ktre przekaza mi po
lekturze komputeropisu niniejszego artykuu.
4
W Morfologii o rzeczownikach wymienionych grup mwi si przy okazji omawiania zarwno kwestii
oglnych, zwizanych z podstawowymi pojciami morfologicznymi (zob. Urbaczyk 1984: 13, 98, 103,
113, 117-119, 152-153), jak i zagadnie szczegowych, zwizanych z waciwociami morfologicznymi
rzeczownikw (zob. op. cit.: 222-223). W Skadni nie pojawia si termin rzeczowniki nieodmienne,
cho jej autorzy nie pomijaj przykadw odpowiednich leksemw (zob. Saloni, widziski 1985: 82). O
singulariach tantum i pluraliach tantum pisze si tam podobnie jak w Morfologii w kilku miejscach
(zob. op. cit.: 83, 153, 157-159, 162, 164, 179-180).
5
Czasownik (wszcz jako pozbawiony form czasu przyszego) jest te ilustracj definicji zamiesz-
czonej pod hasem Defectivum w Encyklopedii jzykoznawstwa oglnego (zob. Polaski 1995), ale
poza tym jej autor odsya do hase Plurale tantum i Singulare tantum, odnoszcych si do odpowied-
nich podklas rzeczownikw. W Morfologii przykadem czasownika BRAKOWA1 (obok przyka-
dw rzeczownikowych i zaimkowego) ilustruje si pojcie niezupenego (zredukowanego) paradyg-
matu funkcjonalnego.
RZECZOWNIKI I CZASOWNIKI DEFEKTYWNE 143
6
Wzmianka o takich rzeczownikach znajduje si w Encyklopedii jzyka polskiego (Urbaczyk 1994),
zob. haso Rzeczowniki nieodmienne. Tam, obok przykadu peso pesos, podaje si formy deko deka.
Rzeczownika DEKO nie odnotowuj jednake oglne sowniki jzyka polskiego. Jeli chodzi w tym
wypadku o skrcon posta rzeczownika DEKAGRAM, to jego forma liczby pojedynczej ma zakocze-
nie -a (zob. np. Szymczak 1995: haso II deka). W Sowniku poprawnej polszczyzny pod red. W.
Doroszewskiego i H. Kurkowskiej (Doroszewski, Kurkowska 1976) haso deko jest oznaczone jako wy-
raz niepoprawny, racy z odesaniem do hasa deka. Obok wspomnianego rzeczownika PESO, do gru-
py tej jak si wydaje naley jeszcze tylko jedna nazwa obcej jednostki monetarnej, a mianowicie
ESCUDO.
7
Jako ich przykady podawane s m. in. nazwy wasne, jak np. HUGO czy LOS ANGELES (por. Urba-
czyk 1984: 223). W niniejszym artykule pomijam kwesti rzeczownikw wasnych, spord ktrych inne
jeszcze zalicza si take do singulariw tantum lub do pluraliw tantum (zob. op. cit.: 152). Kwestia ta
wydaje si bardziej zoona (co w odniesieniu do nazw pluralnych sygnalizowaem ju w wspomnianym
wczeniej moim artykule, zob. Dyszak 1999a: 86) i wymaga jeszcze pogbionej analizy (szczeglnie
dotyczy to nazw nieodmiennych i singularnych), a w konsekwencji odrbnego opisu.
8
W Morfologii mwi si o takich leksemach, e ich paradygmaty formalne s zerowe (zob. Urbaczyk
1984: 119). Przytoczony tam jako przykad rzeczownika nieodmiennego leksem BISTRO (zob. op. cit.:
223) w Sowniku jzyka polskiego pod red. M. Szymczaka jest interpretowany dodatkowo jako rze-
czownik odmienny.
144 ANDRZEJ S. DYSZAK
9
O singulariach tantum mwi si, e s to rzeczowniki pozbawione form liczby mnogiej (Polaski
1995: haso Singulare tantum) lub wystpujce tylko w liczbie pojedynczej (Urbaczyk 1994: haso
Singularia tantum).
10
Pluralia tantum definiuje si jako rzeczowniki majce tylko formy liczby mnogiej (Polaski 1995:
haso Plurale tantum; Urbaczyk 1994: haso Pluralia tantum) lub rzeczowniki absolutnie pozbawione
moliwoci tworzenia form liczby pojedynczej (Urbaczyk 1994: haso Singularia tantum).
11
Warto zwrci uwag na fakt, e cytowany autor nie uywa terminu singularia tantum, mimo e wy-
rnia rzeczowniki uywane tylko w liczbie pojedynczej (ibidem).
W ogle nie wspomina si o rzeczownikach typu singularia tantum w Gramatyce opisowej jzyka pol-
skiego z wiczeniami pod red. W. Doroszewskiego i B. Wieczorkiewicza. Nie uwzgldniaj ich rwnie
Danuta Buttler, Halina Kurkowska i Halina Satkiewicz w dwutomowej Kulturze jzyka polskiego.
Natomiast piszc o rzeczownikach pluralia tantum, autorzy tych publikacji poruszaj przede wszystkim
kwestie zwizane z ich rodzajem gramatycznym, przy czym informacje te s czsto sprzeczne. We wspo-
mnianej Gramatyce opisowej jzyka polskiego z wiczeniami stwierdza si, e Rzeczowniki pluralia
tantum dostarczaj dobrej sposobnoci do uwiadomienia sobie konwencjonalnego charakteru kategorii
rodzaju gramatycznego (Doroszewski, Wieczorkiewicz 1968: 61). Autorki Kultury jzyka polskiego
uwaaj z kolei, e pluralia tantum s rzeczownikami bezrodzajowymi, w odniesieniu do ktrych usta-
lenie rodzaju gramatycznego nie jest konieczne (Buttler, Kurkowska, Satkiewicz: 139), i powouj si w
tej kwestii na prac Witolda Doroszewskiego O kultur sowa. Poradnik jzykowy (zob. ibidem). Ro-
dzaj gramatyczny rzeczownikw pluralia tantum szeroko wszake rozpatruj autorzy Skadni (zob.
Saloni, widziski: 157-159, 162).
12
W tym kontekcie nie mona zgodzi si z zasad, zaproponowan przez I. Bobrowskiego, na mocy
ktrej rzeczowniki posiadajce cech subkategoryzacyjn [policzalny] otrzymuj na poziomie
morfologicznym cech lp. (Bobrowski 1998: 94). Takie rzeczowniki, jak np. FUSY, maj morfologicz-
n cech liczby mnogiej (kocwka -y).
RZECZOWNIKI I CZASOWNIKI DEFEKTYWNE 145
13
H. Wrbel piszc o kategorii liczby i wyrniajc wrd rzeczownikw nieodmiennych przez liczb
rzeczowniki niepoliczalne i policzalne, dzieli pierwsz z tych klas na singularia tantum i pluralia tantum
w zalenoci od posiadanych kocwek (liczby pojedynczej lub liczby mnogiej), natomiast rzeczowniki
policzalne uznaje za pluralia tantum niezalenie od kocwek, podajc obok siebie takie ich przykady,
jak SANIE, SPODNIE, OKULARY i STRYJOSTWO (zob. Wrbel 2001: 94).
146 ANDRZEJ S. DYSZAK
14
Niejasne w tym kontekcie wydaje si nastpujce stwierdzenie dotyczce takich rzeczownikw, jak
SKRZYPCE, NOYCE: kady z nich jest nazw jednego okrelonego przedmiotu, niemoliwe wic s
sytuacje, w ktrych powstawaaby potrzeba uycia liczby pojedynczej tych nazw. (Buttler, Kurkowska,
Satkiewicz: 139). Wymienione obok nich w cytowanej pracy rzeczowniki WCZASY, OTRBY repre-
zentuj zupenie inny typ pluraliw tantum, opisany wyej na przykadzie leksemu FUSY. W ich wypad-
ku rzeczywicie nie ma moliwoci uycia form liczby pojedynczej: WCZASY to rzeczownik abstrak-
cyjny, a OTRBY mimo pluralnych kocwek trzeba by uzna za zbiorowy (!).
15
Jako pluralia tantum o zupenym paradygmacie funkcjonalnym (nie zredukowanym o kategori licz-
by) traktuj leksemy typu drzwi, sanie, spodnie (odrniajc je od pluraliw tantum o niezupenym para-
dygmacie formalnym typu Katowice, fusy) autorzy Morfologii (zob. Urbaczyk 1984: 118), mimo e
wczeniej takie przykady, jak drzwi i noyce, zostay przez nich nazwane leksemami niezupenymi ze
wzgldu na przysugujc rzeczownikowi fleksyjn kategori liczby (zob. op. cit.: 103).
16
O penym synkretyzmie ich form liczby pojedynczej i mnogiej mwi si w Encyklopedii jzyka
polskiego, zob. Urbaczyk 1994: hasa Pluralia tantum i Synkretyzm.
RZECZOWNIKI I CZASOWNIKI DEFEKTYWNE 147
17
W wymienionych wczeniej moich pracach o rzeczownikach defektywnych do tej grupy zaliczyem
te leksem WADEMECUM//VADEMECUM (zob. Dyszak 1999a: 83 i Dyszak 1999b: 17), ktry w sow-
nikach opatrzony jest kwalifikatorem nieodmienny (zob. odpowiednie hasa np. w Sowniku jzyka
polskiego pod red. M. Szymczaka i w Sowniku wspczesnego jzyka polskiego pod red. B. Dunaja).
Wydaje si jednak, e moliwe jest uycie formy wademeka (vademeca) w odniesieniu do dwch czy
wikszej liczby nazywanych w ten sposb pewnych podrcznikw przewodnikw.
148 ANDRZEJ S. DYSZAK
sowniku odmiany wyrazw trudnych m.in. takie hasa: BYSKA SI, BRAK,
BRAKN, BRAKOWA II, NALEY, NIE MA, POTRZEBA, SYCHA,
TRZEBA, WOLNO, WYPADA, ZDAWA SI. Formy trzeba, mona, warto,
wida, sycha, czu, nazywane take czasownikami niefleksyjnymi (zob. wyej),
wraz z formami wypada i naley wczaj do czasownikw nieosobowych (nie-
waciwych) rwnie Z. Saloni i M. widziski (zob. 1985: 38), zwracajc uwag
na ich waciwo skadniow, polegajc na niedopuszczaniu do wystpowania
w zdaniu mianownika (zob. op. cit.: 116). O waciwoci tej mona powiedzie
inaczej w ten sposb, e finitywne formy czasownikw nieosobowych konstytu-
uj tylko zdania bezpodmiotowe.
W tym zakresie warto zauway pewn rnic midzy takimi formami, jak wita
czy grzmi, ktre konstytuuj zdania bezpodmiotowe formalnie i semantycznie, a
takimi formami, jak trzeba, mona, warto, wida, a take mdli, ktre konstytuuj zda-
nia bezpodmiotowe tylko formalnie.
W przykadowym zdaniu Wczoraj grzmiao cay wieczr. forma orzeczenia nie otwie-
ra pozycji dla mianownika = podmiotu, gdy nie implikuje go semantycznie: grzmiao
mwi tylko o samym zjawisku wystpowania grzmotw, natomiast w zdaniach Z daleka
wida byo panoram Torunia. czy Z daleka mona byo widzie panoram Torunia.
forma orzeczenia nie otwierajc pozycji dla mianownika = podmiotu, tylko blokuje j,
gdy podmiot ten semantycznie jest implikowany: istnieje kto, kto widzia panoram
Torunia, i mwi o tym w rny sposb, por. ze zdaniami podobnymi treciowo: Z daleka
widziaem panoram Torunia. (ja widziaem), Z daleka mogem widzie panoram
Torunia. (ja mogem). Rozpatrywane zdanie z czasownikiem WIDZIE warto rw-
nie zestawi ze zdaniem konstytuowanym przez nieosobow form czasownika oso-
bowego WIDZIE: Z daleka widziano panoram Torunia. Oba zdania mona uzna za
transformy zdania Kto z daleka widzia panoram Torunia., tak jak i zdanie Z daleka
mona byo widzie panoram Torunia. da si interpretowa jako transform zdania
Kto z daleka mg widzie panoram Torunia. W tym kontekcie mona si zastano-
wi, czy form finitywnych uznawanych za odrbne leksemy czasownikw typu WI-
DA, SYCHA, MONA, a take wymienionego wyej wrd czasownikw nie-
fleksyjnych leksemu WIADOMO, nie traktowa jako formy nieosobowe odpowiednich
czasownikw osobowych (WIDZIE, SYSZE, MC, WIEDZIE) podobnie jak
traktuje si formy typu widziano, syszano, ktre formalnie s te nieosobowe, ale nie
uznaje si ich za odrbne leksemy. Czasowniki WIDZIE i WIEDZIE miayby w tym
18
Mona by je nazwa p o z o r n i e t r z e c i o o s o b o w y m i. Do grupy tej nale te takie leksemy,
jak np.: DNIE, ZMIERZCHA SI, WITA, GRZMIE, BYSKA SI, CIEMNIA SI oraz
MDLI czy NUDZI SI. Niektre z nich maj formy finitywne homonimiczne (homofoniczne i homo-
graficzne) z formami odpowiednich czasownikw osobowych (dokadnie rzecz ujmujc: wanie trzecio-
osobowych, tj. wystpujcych tylko w formie 3 osoby, o ktrych jeszcze mowa bdzie niej), por. np.:
wita = robi si jasno i (dzie) wita = (dzie) si zaczyna, mdli (kogo) = jest komu mdo i (zapach)
mdli (kogo) = (zapach) wywouje mdoci (u kogo) (por. odpowiednie hasa np. w Sowniku jzyka
polskiego pod. red. M. Szymczaka; o rnych znaczeniach i waciwociach skadniowych czasowni-
kw typu MDLI1 i MDLI2 pisz w pracy Orzeczenia syntetyczne wyraajce cierpienia fizyczne we
wspczesnym jzyku polskim, zob. Dyszak 1992).
150 ANDRZEJ S. DYSZAK
ujciu po dwie formy nieosobowe: widziano, wiedziano (nieodmienne formy czasu prze-
szego) i wida, wiadomo (formy odmienne przez czasy i tryby), ale na przykad dla
czasownika MC, ktry nie ma formy zakoczonej na -no lub -to, form nieosobow
byaby tylko forma mona. Odrbnymi leksemami pozostayby tylko takie, ktre trudno
zestawi z odpowiednimi czasownikami osobowymi, jak np.: NALEY, WOLNO,
WARTO. Uwag zwraca jednak fakt, e formy typu warto (byo//bdzie) nie cz si z
zaimkami osobowymi w ten tylko sposb, e nie otwieraj pozycji dla ich form mia-
nownikowych (ja, ty, on...), otwierajc je wszake dla form celownikowych, por.: mnie
warto (byo), tobie warto (byo), jemu warto (byo), nam warto (byo), wam warto (byo),
im warto (byo). Podobnie jest w wypadku czasownika MDLI, ktrego formy finityw-
ne otwieraj pozycje dla biernikowej formy zaimkw osobowych, por.: mnie mdli(o),
ciebie mdli(o), jego mdli(o), nas mdli(o), was mdli(o), ich mdli(o). Poniewa przy
rnych zaimkach czasowniki WARTO i MDLI nie zmieniaj swoich form, mona tu
mwi o synkretyzmie tych form, ale nie o ich braku. Celownik lub biernik wyraony
zaimkiem czy rzeczownikiem ma w tej pozycji semantyczn warto podmiotu (forma
orzeczenia blokuje pozycj dla formy mianownika implikowanego semantycznie pod-
miotu, ale otwiera j dla formy celownika19 lub biernika). W takim ujciu czasowniki
nieosobowe typu WARTO i MDLI s defektywne tylko formalnie, natomiast czasow-
niki nieosobowe typu WITA, GRZMIE s defektywne formalnie i funkcjonalnie
(nie jest moliwe uycie form *dniej, *dniejesz, *zmierzchamy, *zmierzchacie).
Za czasowniki trzecioosobowe uznaje si takie, jak np.: CIERPN, BOLE
(zob. Urbaczyk 1984: 172)20 , DZIA SI, KOCI SI, SWDZI i in. (Wrbel
1993), a take wymienione ju wczeniej jako nieosobowe (!) MDLI, DNIE,
WYDAWA SI (Bobrowski 1998: 271)21 . W oglnych sownikach jzyka pol-
skiego kwalifikatorem trzecioosobowy opatrzone s m.in. czasowniki, za pomoc
ktrych prymarnie mwi si o zwierztach, np.: APORTOWA, BECZE, JAGNI
SI, ODFRUN, rolinach, np. WIDN, pynach, np.: MTNIE, WRZE,
czy o rdach wiata, np.: BYSZCZE SI, a take wiele innych (zob. np. Szym-
czak 1995).
W wypadku tych czasownikw, ktre nieosobowymi nie s, a uznaje si je za
trzecioosobowe, problem stanowi fakt, e w wielu wypadkach mona utworzy ich
formy pierwszo- i drugoosobowe (por. np.: *bol, *bolisz; *koc si, *kocisz si),
ktre cho nie s moliwe do uycia w normalnej sytuacji komunikacyjnej (czyli ta-
kiej, ktrej uczestnikami s tylko istoty zdolne do wiadomego i twrczego posugi-
19
Por. z wypadkami wystpowania podmiotu w celowniku, opisywanymi przez S. Jodowskiego (Jo-
dowski 1976: 68-69) i w Encyklopedii jzyka polskiego (Urbaczyk 1994: haso Podmiot), gdzie
nazywa si go podmiotem epistemologicznym.
20
Niesusznie uznano w Morfologii, e czasownik CIERPN (tak jak BOLE) nie dopuszcza w pozy-
cji mianownika rzeczownikw (zaimkw) o znaczeniu osobowym. Przeczy temu choby takie jego uycie
przytoczone w Sowniku syntaktyczno-generatywnym czasownikw polskich: Cierpn caa wskutek przej-
mujcego zimna. (Polaski 1980: haso CIERPN) ja cierpn (zob. te Dyszak 1992: 55).
21
I. Bobrowski podaje je w jednej grupie z leksemami BOLE i PADA (o deszczu), informujc, i
czasowniki trzecioosobowe nie posiadaj ani form 1. i 2. osoby, ani form liczby mnogiej (zob. ibidem).
Ta druga cecha jest nieprawdziwa choby w odniesieniu do czasownika BOLE, por. np.: bol nogi.
RZECZOWNIKI I CZASOWNIKI DEFEKTYWNE 151
wania si jzykiem, a wic nie zwierzta), ale mog by uywane w pewnych niety-
powych sytuacjach: formy 2. osoby wtedy, kiedy mwimy do zwierzt czy rolin (por.:
Dlaczego szczekasz?. wypowied skierowana do psa; adnie mi zakwitnij. wypo-
wied skierowana do wieo posadzonej roliny ozdobnej) albo nawet do czci ciaa
(por.: Czemu tak mnie bolisz? wypowied skierowana do bolcej nogi)22 , a formy 1.
osoby w tekstach humorystycznych lub fantastycznych (z zastosowaniem uosobie-
nia). Wtpliwoci w tym zakresie budz tylko takie leksemy, jak czasownik DZIA
SI, uywany najczciej w poczeniu z zaimkami co()//to//nic: Co si dzieje?, Co
si dzieje., To si dziao wtedy..., Nic si nie dziao. (por. Szymczak 1995: haso dzia
si). W ten sposb czasowniki trzecioosobowe trzeba by podzieli na defektywne
tylko formalnie (np. BOLE) oraz defektywne zarwno formalnie, jak i funkcjonal-
nie (np. DZIA SI).
I wreszcie quasi-czasowniki tym terminem Z. Saloni i M. widziski na-
zwali takie leksemy, jak: WITA, MDLI, JECHA (w wyraeniu typu jedzie
od kogo), ROBI SI (np. w wyraeniu robi si pno), TRZEBA, BY (np. w
wyraeniu jest mio), WIADOMO, BRAKOWA, ZALEE (w wyraeniu typu
komu zaley na kim//na czym)23 , POWODZI SI, ZDAWA SI (zob. Salo-
ni, widziski 1985: 265). S wrd nich leksemy uznawane przez innych jzy-
koznawcw za niefleksyjne (np. TRZEBA, WIADOMO) lub nieosobowe (np.
WITA, TRZEBA).
Zrnicowanie w ujmowaniu i nazywaniu tych samych spord przytoczonych
wyej czasownikw obrazuje tabela na str. 16.
Jeeli uzna si wszystkie omwione dotychczas leksemy za czasowniki24 (rezy-
gnujc w ten sposb rwnie z terminu quasi-czasowniki), ich przedstawion klasyfi-
kacj mona uporzdkowa nastpujco:
I czasowniki defektywne nieodmienne
1) wyraajce zdarzenia momentalne, jak CAP, CIACH, AP, BC, BRZDK;
2) majce charakter impresywny, np.: PRECZ, FORA, HAJDA, WARA, HUZIA;
22
Najczciej w takich sytuacjach traktujemy jako uczestnikw aktw mowy (odbiorcw komunikatw
jzykowych) zwierzta i stosujemy wwczas formy 2. osoby nie tylko pewnych charakterystycznych
czasownikw, np.: aportuj (obok: aport), waruj (do psa), ale te takich, ktre kierujemy zwykle do osb,
np.: po si (obok: lee), zosta, przynie itp.
23
Waciwoci skadniowe leksemu ZALEE (nazwanego tu quasi-czasownikiem, a w Maym sow-
niku odmiany wyrazw trudnych opatrzonego kwalifikatorem nieosobowy i oznaczonego cyfr II,
zob. Wrbel 1983) s w tym wypadku istotne dla odrnienia go od czasownika ZALEE, ktry jest
uywany w wyraeniach typu co zaley od kogo//czego i w zwizku z tym mona by go nazwa
trzecioosobowym, przy czym naley zaznaczy, e istnieje rwnie czasownik osobowy ZALEE (kto
zaley od kogo = kto podlega komu, por. np. Szymczak 1995: haso zalee, zn. 2; zob. te Wrbel
1993: haso ZALEE I).
24
W Morfologii leksemy TRZEBA, MONA, WARTO, NIEPODOBNA, WIADOMO, WIDA, SY-
CHA, ZNA, CZU (obok nie wymienionego wczeniej POZNA), oraz przywoane na pocztku jako
czasowniki o defektywnym paradygmacie leksemy POWINIEN i WINIEN (w ujciu S. Mdaka) wraz z
historycznymi przymiotnikami niezoonymi RAD, KONTENT, WART, CIEKAW, GODZIEN, GOTW
(ktre czasownikami nazywa J. Strutyski) opisuje si jako predykatywy nieczasownikowe (zob. Urba-
czyk 1984: 33-34, 172).
152 ANDRZEJ S. DYSZAK
BRAKOWA x x
DNIE x x
MDLI x x x
MONA x x
WITA x x
TRZEBA x x x
WARTO x x
WIADOMO x x
WOLNO x x
WYDAWA SI x x
ZALEE x x
Summary
This article treats about the types of defective nouns and verbs in the contemporary
Polish language. The defectivity of the adequate lexemes appears from the absence some of
forms or from the syncretism of forms in formal paradigms of the lexemes. The defective
nouns can be classified as follows: the nouns uninflected by cases in singular number type
MUZEUM, FAKSYMILE; the nouns uninflected by cases in singular and plural numbers
type ESCUDO, PESO; the nouns uninflected by cases and numbers type ATELIER; the
nouns uninflected by numbers type SANIE, CHRZCINY; the nouns used only in the forms
of singular number inflected by cases type SANNA and uninflected by cases type FORUM,
(lady) PROFESOR, PEKAO; the singularia tantum nouns type ZO, TABU; the nouns
on-ly in the form of singular number type STRYJOSTWO; the pluralia tantum nouns type
154 ANDRZEJ S. DYSZAK
FUSY and the nouns only in the form of plural number. In the defective verbs (among other
things) take parts: the verbs uninflected putting any instantaneous events, e.g. CIACH, and
the impressive verbs, e.g. PRECZ; the verbs inflected only by numbers and genders, e.g.
KONTENT; the verbs inflected only by tenses and modes: the third-personal verbs, e.g.:
DZIA SI, BOLE; the seemingly third-personal verbs, e.g.: ZMIERZCHA SI, MDLI,
NALEY; the non-personal verbs, e.g.: WOLNO, WARTO, WIDA. The author distingu-
ishes the formal defectivity and the functional defectivity.
Wy k a z c y t o w a n y c h p r a c