You are on page 1of 351

Hans Hellmut Kirst

Noc dugich noy


Niech kady wie, e jeeli odway si podnie rk na
pastwo, czeka go tylko mier".
(Adolf Hitler w przemwieniu wygoszonym w Reich-
stagu w dniu 18 lipca 1934 roku)

Wierno to sprawa naszego honoru".


(haso SS)

Kat rwnie naley do wity krla".


(powiedzenie redniowieczne)

To, co jest nasz wieczn powinnoci, wynika ze witej


tradycji naszej siy, niezomnej stanowczoci i niemieckich
zasad. Jestemy to winni naszemu narodowi, naszej Rzeszy,
naszemu ukochanemu Fhrerowi. Nasza godzina wybia!"
(z pism Waldemara Wesela)

Nawet mier moe sta si pomiewiskiem".


' (ze Starego Testamentu)
Prolog rozgrywajcy si w Lugano

Wiosna tego roku jak prawie kada w Lugano bya


rozrzutnie pikna. Pki kwiatw pokrywajce drzewa tulipanowe
wzdu promenady wok jeziora zdaway si rozchyla z
rozkoszy, cho na szczytach okalajcych je gr zalegaa jeszcze
niena zmarzlina. Blada rowo kwietnych patkw jakby
szukaa samopotwierdzenia na tle zimnej bieli. Niebo nad ca
okolic lnio agodnym blaskiem, w ktrym poyskiway ulice
jeszcze mokre po niedawnym deszczu. Ludzie z luboci
wdychali ciepe opary wiosny.
W pewnym domu przy jednej z luksusowych ulic tego
wspaniaego miasta, przy Viale Cattaneo, cigncej si wzdu
wielkiego parku, leay zwoki mczyzny. Leay tam ju od
kilku dni. Gdy je znaleziono, znajdoway si ju w stanie
rozkadu.

Z przesuchania niejakiej Rossany Bossi, wdowy, lat 56, matki


omiorga dzieci, zamieszkaej w Varese we Woszech, ktra trzy
razy w tygodniu dojedaa do pracy w Lugano, gdzie bya
zatrudniona jako sprztaczka u pewnego waciciela sklepu
odzieowego, szwajcarskiego Niemca, wieloletniego pracownika
miejskiego banku, oraz w kady poniedziaek na Viale Cattaneo
na pitym pitrze na prawo, u niejakiego signora Nordena:
y to wyjtkowo sympatyczny starszy pan. Mia chyba

B pidziesit kilka lat. Raz na tydzie sprztaam jego


dwupokojowe mieszkanie. Nie bya to szczeglnie
uciliwa praca. adnych zalegajcych brudw, pociel
mia zawsze czyst, kuchni prawie nie uywa. Signor Norden by
chyba uczonym. Byo tam mnstwo ksiek i oprcz tego cae
stosy zapisanego papieru. Nie mia maszyny do pisania, pisa
zawsze rcznie. Rozmawia ze mn po wosku. Nie mia obcego
akcentu. Mwi jak kto z radia. Najczciej, kiedy ja sprztaam,
on wychodzi na spacer.
Chodzi chyba na cmentarz i tam odwiedza czyj grb tu koo
muru w gbi. Grb nieznanej zmarej. Czsto zanosi tam kwiaty.
Wprawdzie nie kosztuj tu a tak drogo, ale zawsze... Hojny gest.
Hojny by zreszt take i dla mnie. Jeszcze nim zaczynaam u
niego sprzta, ju pienidze za moj prac, przygotowane z gry,
leay na kuchennym stole. Za kadym razem pidziesit
frankw w jednym banknocie, a do tego dokada jeszcze jedn
srebrn piciofrankwk na dodatek. Tego poniedziaku, kiedy
przyszam do pracy, drzwi nie byy zamknite na klucz, a ze
rodka straszliwie cuchno. Signor Norden nie lea na ku, ale
na pododze obok. Mia okropnie wykrzywion twarz. Biaa
koszula bya caa przesiknita krwi. Wic zawiadomiam
policj.

Tego dnia w Lugano, w komisariacie bdcym oddziaem policji


kantonu Tessin w Bellinzonie, dyur peni pracownik policji
kryminalnej Luigi Fellini. Jak zwykle nie by zbyt przeciony
prac, rzadko bowiem w tym miecie zdarzao si co
niezwykego, co kae poderwa si na rwne nogi, nie mwic
ju o odkrywaniu czyich zwok. To si dawno nie zdarzyo
nawet w policji drogowej. Drobne oszustwa, sprzeniewierzenia,
faszerstwa, banki i ludzie interesu zaatwiali midzy sob.
Gorliwa i czujna policja do spraw cudzoziemcw umiaa zawsze
w por z ca bezwzgldnoci wysiedli niepodane elementy.
Kto chcia tu mieszka, ten zazwyczaj szybko dochodzi do
wniosku, e w Tessin lepiej nie napyta sobie kopotw. A ju
bro Boe narazi si tej na pozr dobrotliwej policji. I jeli
nawet inspektor kryminalny Fellini nie okaza szczeglnego
zapau do zajcia si t spraw, to jednak naley przyzna, e by
wytrawnym i do tego niezwykle wytrwaym funkcjonariuszem
swego urzdu.
Z nieco leniw ciekawoci pojawi si na Viale Cattaneo. Jak
ju powiedziano, rzadko tu si ogldao trupa. Ale natychmiast si
zorientowa, e to, co przed nim ley, nie s to bynajmniej
zwyczajne zwoki.
Mimo to mogo si wydawa, e Fellini przyszed tu jedynie
dla rutynowych czynnoci. Natychmiast przeprowadzi rozmow
z signor Bossi, pozwoli jej si spokojnie wygada, prawie nie
zadawa pyta, nie robi adnych notatek. Fellini dysponowa
najwaniejsz cech wybitnego kryminologa, wymienit
pamici. A ponadto nieskoczon cierpliwoci.
Zebrawszy podstawowe informacje o zmarym, oczekiwa ju
tylko na ogldziny wezwanego lekarza. Ten tylko bezradnie
rozoy rce.
Niech pan na niego spojrzy! Jego wprost zmiadono,
rozerwano na strzpy! I to prawdopodobnie tylko jednym
strzaem. To musia by potny kaliber!
By moe powiedzia Fellini spokojnie uyto tu
jakiej starej historycznej broni. Moe to by jaki ciki pistolet
uywany do pojedynkw w osiemnastym wieku, a moe karabin z
obcit luf.
Fellini porozumia si wic ze swoimi zwierzchnikami w
Bellinzonie, nadmieniajc, e jest tu koniecznie potrzebny
specjalista od broni palnej.
Jeeli to moliwe, sprowadcie kogo z Zurychu, ze
szwajcarskiego najlepszego laboratorium techniki
kryminalistycznej.
Po niecaych dwch godzinach, dowieziony helikopterem
policyjnym, pojawi si na lotnisku Agno pod Lugano wezwany
specjalista, niejaki Karl Brucker. Tym samym niemal
byskawicznie mona byo rozpocz czynnoci ledcze. A to, co
przy tym wyszo na jaw, miao zadziwi i poruszy

9
nie tylko najbardziej dowiadczonych, ale nawet ju
zobojtniaych kryminologw.

Wstpne wyniki ledztwa dotyczcego zabjstwa w Lugano:


1. Raport policji do spraw cudzoziemcw:

H
einz-Hermann Norden, urodzony 1 maja 1913 roku w
Szczecinie, obywatel Republiki Federalnej Niemiec,
ubiega si w 1963 roku o prawo staego pobytu w
Lugano. Uzasadnia swoje starania zym stanem
zdrowia; przedoy odpowiednie wiadectwa. Twierdzi, e
zamierza pogbi swoj znajomo jzyka woskiego i pracowa
nad niemiecko-woskim sownikiem z zakresu architektury, sztuk
plastycznych oraz muzyki. Mia potwierdzone przez bank
zabezpieczenie finansowe. Nie byo wobec niego adnych
zastrzee. Penomocnikiem Nordena by radca prawny doktor
Dino Bolla.

2. Informacja radcy prawnego doktora Dino Bolli:

P an Norden zjawi
pewnego mojego
si u mnie w 1963 roku z polecenia
cieszcego si zaufaniem kolegi z
Monachium z prob o opiek prawn. Chcia, bym zaj si
jego finansami i sprawami podatkowymi. Mia do znaczny
odziedziczony majtek wartoci okoo 750000 frankw, ktry w
jego imieniu zoyem w banku i ktrym zarzdzaem. By to
czowiek bardzo sympatyczny, taktowny i rzeczowy. Zamierza
si powici pracy naukowej. Bez wahania w najlepszej wierze
przyjem jego propozycj.

3. Wyjanienie Sergia Bernasconiego, pracownika cmentarza w


Lugano:
Rzecz dotyczya grobu numer 217, pooonego nieco na
uboczu przy tylnym murze z prawej strony. Pochowano tam
zwoki pewnej nieznanej kobiety, prawdopodobnie ofiary
nieszczliwego wypadku w grach. Znaleziono je na pocztku
lipca 1960 roku w rejonie San Bernardino. Zmara, mimo
pewnych obrae i pocztkw rozkadu, wygldaa na bardzo
pikn kobiet. Bya to jasna blondynka, delikatnej budowy, w
wieku, jak wwczas okrelono, okoo czterdziestki. Sdz, e
dokadniejsze dane znajduj si w aktach policji w Bellinzonie. W
kadym razie nigdy, jak si zdaje, nie udao si ostatecznie ustali
tosamoci zmarej.
Kilka miesicy pniej, pewnie pod koniec roku 1960, a moe
nawet na pocztku 1961, zjawi si tu pewien hrabia z Republiki
Federalnej Niemiec, von Tannen, ju mocno starszy pan, ale
wietnie si prezentujcy. Przypuszcza, zwaszcza po rozmowach
ze wiadkami i po obejrzeniu fotografii, e zmara moga by jego
crk Elisabeth. Ale ze stu-' procentow pewnoci nie dao si
tego ustali.
Od 1963 roku, mniej wicej od jesieni, nad tym grobem
roztoczy bardzo troskliw opiek pan Nor den. Zamwi
grobowiec z biaego marmuru, kaza go obsadzi piknymi
rolinami, a miejsce opaci z gry na pidziesit lat.
Bardzo czsto przynosi wiee kwiaty, a szczeglnie wspaniae
wizanki w trzy dni kadego roku: gdzie na pocztku lipca, a
wic w przypuszczalnym dniu mierci owej nieboszczki zapisanej
jako nieznana, a take-kadego 1 maja i 10 padziernika.

4. Pierwszy protok eksperta broni palnej Karla Bruckera z


Zurychu:

stpne ogldziny rany postrzaowej zmarego

W pozwalaj na nastpujce stwierdzenie: Do ofiary nie


strzelano oowianym nabojem wasnej produkcji, jak
to byo praktykowane w broni historycznej. Bya to
bro nowej konstrukcji, prawdopodobnie wytworzona w jakiej
specjalistycznej pracowni. Jej kaliber naley okreli jako
nadwymiarowy.
Innymi sowy, rana w ciele zmarego nie powstaa od postrzau
z adnej znanej broni rcznej. Wspczenie produkowane
pistolety i rewolwery maj kaliber 6,25 albo 7,65 mm, a take 9
mm, jak na przykad niemiecki pistolet 08, stanowicy
wyposaenie armii. W tym przypadku jednak mamy do czynienia
z kalibrem 10 mm albo nawet wikszym. Bro tak wielkiego
kalibru jest nam nieznana.

5. Wyniki dalszego dochodzenia inspektora kryminalnego


Felliniego na miejscu zbrodni:

odczas dokadnego przeszukania mieszkania Nordena


P znaleziono:
A. Rkopis zawierajcy szkic studium porwnawczego hase
faszyzmu woskiego i formu nazistowskich uywanych w
Niemczech.
B. Trzy klucze ukryte za rzdem ksiek, gwnie dzie
dotyczcych Trzeciej Rzeszy, szczeglnie formacji SS. S to
prawdopodobnie klucze do skrytek bankowych, najpew
niej w Lugano, gdzie jest zreszt okoo czterdziestu ban
kw, albo te gdzie w pnocnych Woszech, by moe
w Varese, Luino bd w Mediolanie.
C. Swego rodzaju wizytwk koloru koci soniowej, z bar
dzo starannym napisem, zapewne rzucon ju na trupa. Zabj
ca musia j rzuci bardzo energicznie, bo znalaza si midzy
kiem zabitego a cian i leaa w do grubej warstwie
kurzu na pododze. Na karcie tej napisano duymi zamaszystymi
literami: Ostatnie pozdrowienia od Dietmara!"

6. Dalszy raport specjalisty od broni palnej Karla Bruckera z


Zurychu:

roby rozpoznania tej nowoczesnej broni niezwykego kalibru,


P wedug orzeczenia Urzdu Kryminalnego w Wiesbaden, nie
przyniosy dotd jednoznacznego rezultatu. Mona tu
podejrzewa posuenie si pewn broni, ktrej tylko dwa
typy, do rzadko
uywane, mog wchodzi w gr: belgijski karabinek rczny,
specjalnie skonstruowany do polowania na dzikie zwierzta w
Afryce, zwany strzelb soniow 48 oraz rosyjski Maxim K II,
bro o duej sile raenia, uywana przez stranikw w obozach
karnych.
O ekspertyz zwrcono si te do wiatowej sawy kolek-
cjonera i uznanego rzeczoznawcy w sprawach broni rcznej i
amunicji, szczeglnie dwudziestowiecznej pochodzenia
europejskiego, profesora doktora Mllera z Bazylei. Oto opinia,
jak wyda:
Uyta do zabjstwa bro, prawdopodobnie niezwykego
kalibru, nie pochodzi z adnej seryjnej produkcji znanej mi
europejskiej broni. Prawdopodobnie nie zostaa te wytworzona
fabrycznie. Podobno w roku 1933 czy 1934 wyprodukowano w
Solingen przez tamtejsz firm Wolf i Kustermann, przy pomocy
wybitnego konstruktora nazwiskiem Grabart, niewielk liczb
egzemplarzy broni krtkiej duego kalibru o podobnej sile raenia
na zamwienie jakiej, zapewne wpywowej, grupy SS.
W latach 1940 do 1942 prowadziem na ten temat specjalne
badania wesp z pewnym niemieckim inspektorem policji
kryminalnej, nazwiskiem Dickopf. Pan Dickopf by zbiegiem
politycznym z Niemiec. Znalaz on zatrudnienie w policji
szwajcarskiej. Po wojnie mianowano go szefem policji
kryminalnej w Wiesbaden.
Wyniki naszych wczesnych bada wysyam niezwocznie
listem poleconym. Prosz jednak o traktowanie ich jedynie jako
pewnej hipotezy, nie potwierdzonej szczegowymi dowodami".

zef policji kryminalnej kantonu Tessin by czowiekiem o


S ujmujcej powierzchownoci, lat okoo pidziesiciu.
Uchodzi za wybitnego znawc win Merlot, kocha dzikie
koty i ciekawskie dzieciaki. Jedzi starym, dobrze ju
wysuonym fiatem. Jego stay umiech nadawa mu pozr
czowieka pobaliwego o uspo-
sobieniu nieco marzycielskim. Ale lepiej byo nie patrze mu w
oczy. Jego spojrzenie byo ostre, przenikliwe, zimne.
Przyjecha do Lugano z komendy w Bellinzonie, jak si zdaje,
tylko po to, by wypi z inspektorem Fellinim kieliszek wina. W
praktyce nawet wicej, ca butelk, rzecz jasna wytrawnego
Merlota, dobrze wystudzonego, ktrego nie byo jednak w
zwyczajnej karcie win, ale znalaza si na jego yczenie w pewnej
maej restauracyjce obok dworca. Zamwili sobie do tego salami i
specjalny chleb z doliny Maggio, jedno i drugie w bardzo cienkich
plasterkach. Rozmow zaczli od omawiania z caym zapaem
rnych da miejscowej kuchni, a szczeglnie weneckiej polenty i
rnych sposobw jej przyrzdzania.
Po czym poszli sobie na dugi spacer do parku cigncego si
wzdu promenady na brzegu jeziora, obejrzeli zagrod z sarnami,
plac zabaw dla dzieci, a w drodze powrotnej doszli do pewnego
banku, ktry sta pord kilkunastu innych znajdujcych si na
tym samym placu. Sprawiali wraenie turystw, ktrych
interesuje jedynie pikno architektury i nie maj adnych
kopotw.
Ale placu tego, jak musia przyzna inspektor Fellini, jego szef
nie wybra bynajmniej przypadkowo. Dom, w ktrym znaleziono
zwoki Nordena, wznosi si niemal za ich plecami. Gdyby tu
przyszli o zachodzie soca, staliby wanie w jego cieniu.
Czy pan ju si domyla zapyta szef w co pan
wdepn?
Morderstwo jest morderstwem powiedzia Fellini, jakby
chcc si usprawiedliwi.
Ale kade morderstwo jest inne. Miaem mono si na
tym pozna. Nim przyjechaem tutaj, przez kilka lat prak-
tykowaem gocinnie w Mediolanie i tam nauczyem si roz-
poznawa rne rodzaje morderstw. Byway przypadki, ktre nie
robiy na mnie wikszego wraenia, ale te trafiaem na
zabjstwa, ktre wstrzsay mn gboko; kiedy ich ofiar padali
biedni, niewinni ludzie. I wtedy bardzo pragnem wytropi
morderc. To, co si stao, stao si nie bez racji. I teraz, drogi
Fellini, mam wanie takie fatalne przeczucie.

14
Fellini rozoy bezradnie rce.
Chce mnie pan sprowokowa, szefie? wyrazi przy
puszczenie. Czy pan chce wiedzie, co myl o tym przy
padku? Wci mi si zdaje, e chodzi tu o jakie stare pora
chunki dawnych faszystw, a moe nawet zbrodniarzy wo
jennych. Moe to by prba pozbycia si tak zwanego
zdradzieckiego elementu czy te niebezpiecznego prze
ciwnika, bd te jaka inna prba rozliczenia si z prze
szoci. I to wanie u nas, w Lugano!
A w Lugano byo przepiknie tego dnia. Od jeziora ku miastu
cign si jedwabicie ciepy powiew. Kiedy wiecio soce, a
jak gosiy prospekty wiecio tu ono zazwyczaj przez trzysta dni
w roku, nawet starzy ludzie, odkrywszy gowy, wcigali gboko
wonne powietrze, rozkoszujc si nim z sercem penym
wdzicznoci.
Niestety nie znajduj adnych powodw, drogi Fellini
powiedzia szef z pewn trosk by podwaa paskie
podejrzenia. Uwaabym je moe tylko za przedwczesne. Ale
jednak naprawd wydaje si, e chodzi tu o co w rodzaju
sdu kapturowego, a nawet o co znacznie gorszego, o czyn,
ktry mona okreli mianem politycznego bratobjstwa.
Fellini dugo milcza.
Co pana skania do tego rodzaju przypuszcze?
spyta. Chyba nie moje urzdowe raporty.
S one, na szczcie, zarwno ostrone, jak poprawne. I
oficjalnie, mj drogi, nie zapuszczajmy si w spekulacje tego
rodzaju. Ale kiedy przeczytaem te orzeczenia ekspertw od
broni, skra mi cierpa.
Co nas bynajmniej nie zwalnia od naszych obowizkw,
szefie. Musimy dalej prowadzi to ledztwo.
Niestety tak potwierdzi szef i naraz ku zaskoczeniu
Felliniego doda: Przegldajc akta tej sprawy, mylaem
nieraz: Niechby si ci faceci wzajem wymordowali! Takich
trupw dla mnie nigdy za duo!
Fellini spojrza na niego z niedowierzaniem.
Czy chce pan przez to powiedzie, e nie powinnimy
si zajmowa t spraw?
No nie, oczywicie nie mrukn niechtnie szef.
Cho budzi to we mnie absolutne obrzydzenie.

15
Czy chciaby pan moe przekaza t spraw policji fe-
deralnej? A moe zwrci si bezporednio do Niemcw z prob
o urzdow pomoc?
Ani jedno, ani drugie, Fellini! To paska sprawa. I jeeli
pana dobrze znam, chciaby j pan osobicie prowadzi. No to
niech pan sprbuje!
A zatem sprbuj! Ma pan dla mnie, szefie, jakie wy-
tyczne, zalecenia, rozkazy?
Tymczasem zostawiam panu, Fellini, woln rk. Czy udao
si ju panu wyjani, do ktrych skrytek pasuj te klucze?
Jeszcze nie.
A czy pomyla ju pan o kim, kto mgby przejrze
spucizn Nordena. Mam na myli jego rkopisy, ksiki i
dokumenty.
Mylaem o ktrym z niemieckich, a przynajmniej
znajcych niemiecki, pisarzy. Wielu ich tu mieszka.
Niech pan jednak bdzie ostrony, Fellini. Niech pan
najpierw sprbuje znale odpowied na pytanie, kto mg zabi
Nordena i dlaczego. Im wicej pan bdzie o nim wiedzia, tym
atwiej trafi pan na lad mordercy. ycz panu wiele szczcia.
Bdzie go pan potrzebowa. A poza tym radzibym przetrzyma
tego nieboszczyka jak si da najduej w lodwce. Moe znajdzie
si kto, kto zechce go sobie obejrze.

Wyjtki z rezultatw wsplnych bada profesora doktora Mllera


z Bazylei i Dickopfa, pniejszego szefa policji kryminalnej w
Wiesbaden, prowadzonych w czasie drugiej wojny wiatowej, a
take przypuszczenia co do posuenia si t niezwyk broni w
niezwykych wydarzeniach:

A. W przeddzie zamachu na ministra spraw zagranicznych


Francji Barthou oraz wczesnego krla Jugosawii Aleksandra w
Marsylii w dniu 9 padziernika 1934 roku dwch nieznanych
osobnikw zastrzelio tamtejszego szefa

16
suby bezpieczestwa. Uyto wwczas broni, ktrej nie mogli
okreli nawet eksperci z Lyonu, uwaani za najlepszych we
Francji.

B. Z podobnej rcznej broni cakiem niezwykego kalibru


zamordowany zosta Ernst von Raths, pracownik niemiec
kiego poselstwa w Paryu, dnia 7 listopada 1938 roku, pra
wdopodobnie przez yda nazwiskiem Herszel Grnspan.

C. Z takiej samej lub podobnej broni o zblionym kalibrze


dokonano morderstw pamitnej nocy krysztaowej".
Jej ofiar padli wwczas ydzi sprawujcy wane funkcje
publiczne w Monachium, Berlinie i Frankfurcie.

D. Pniejsze przypadki uycia podobnej broni odnotowano w


Wiedniu w czasie tak zwanego wyzwalania narodu
austriackiego; zamordowano tam wwczas wielu oponentw
aneksji.
Uycie tej niezwykej broni stwierdzono take podczas napadu
na radiostacj w Gliwicach na lsku, ktre to wydarzenie,
wedug oficjalnych owiadcze, wywoao drug wojn wiatow.
Jak pniej zostao dowiedzione, napadu dokonaa niemiecka
grupa specjalna, ktr bezlitonie wystrzelaa wasnych
wspziomkw. Rwnie w czasie zamachu na Heydricha w
Pradze w 1942 roku obok granatw rcznych prawdopodobnie
uyto tej niezwykej broni.

E. Przypuszczalnie uyto rwnie tej broni, czego niestety


nie da si stwierdzi ze stuprocentow pewnoci, do za
mordowania Rhma i jego ludzi w ostatnich dniach czerwca
1934 roku.

F. Nawet mier Fhrera w jego berliskim bunkrze


w 1945 roku, jak wynika z sowieckich bada, nastpia
w wyniku rozstrzaskania jego czaszki strzaem z broni o nie-
zwykle duym kalibrze. Dopiero potem zwoki oblano benzyn i
spalono.

pucizn po Nordenie zaj si H. H., pisarz o mi-


dzynarodowej sawie, mieszkajcy wwczas w Asconie
nie opodal Locarno, urodzony na Wgrzech, lecz potem
przez wiele lat przebywajcy w Austrii. Stamtd uciek
do Francji. Czu si Niemcem, walczy jednak przeciwko
Niemcom. W kocu wyldowa w Ameryce, gdzie uzyska
obywatelstwo Stanw Zjednoczonych. Jako oficer amerykaski
spdzi kilka lat w Niemczech.
Potem znw zamieszka w Austrii, a ostatecznie osiedli si,
tym razem chyba ju na stae, w poudniowej Szwajcarii.
H. H. znakomicie wada kilkoma jzykami. Jego angielsz-
czyzna jest rodem z Oksfordu, podobno mgby, gdyby zechcia,
pisa swoje ksiki rwnie atwo po francusku, po amerykasku
czy po wgiersku, ale jak zapewnia ze miechem swoich
nielicznych przyjaci, marzy zwyk po niemiecku. I po
niemiecku take pisa.
Zgodnie z pask prob powiedzia H. H. do Felliniego
spdziem kilka dni na przegldaniu ksiek, notatek i pism
zmarego Nordena. Odniosem przy tym przemone wraenie, e
ten czowiek by zapamitaym, wprost fanatycznym faszyst.
Jego przekonania, ktre wrcz mona by okreli jako wiar,
pozostay cakowicie niezachwiane. Mona rzec, arliwe jak w
modzieczych latach.
Ten czowiek nie prbowa usprawiedliwia Trzeciej Rzeszy.
Jego zdaniem, byo to zupenie niepotrzebne. Niemiertelno
tego pastwa bya dla niego cakowicie niewtpliwa. Prbowa
jedynie opracowa dla niej pewnego rodzaju now filozofi.
I to nie w takim sensie, jak to zrobi Rosenberg w swoim Micie
XX wieku. Dla niego inspiracji w znacznie wikszym stopniu
dostarczaa twrczo niejakiego Waldemara We-
sela, ktrego maksymy stanowiy dla pewnych krgw w
Niemczech rdo natchnie. Byy jednak one przeznaczone tylko
dla elity. I wanie o to wwczas chodzio. I w duchu owego
Wesela pracowa Norden nad swoim sztandarowym dzieem.
Miao ono nosi prosty tytu: Nasza walka!

Wyniki dalszego ledztwa inspektora policji kryminalnej


Luigi Felliniego w Lugano:
e znalezionych u Nordena trzech kluczy do skrytek
bankowych dwa udao si zidentyfikowa. Pierwszy klucz
otwiera sejf w Societa Bank Swizzera w Lugano,
nalecym do Szwajcarskiego Zwizku Bankw z
centralami w Bazylei i Zurychu. W skrytce w Lugano znaleziono
okoo dwch milionw dolarw amerykaskich, gwnie w
banknotach studolarowych. Znajdoway si tam te funty
brytyjskie w kwocie niecaego miliona. Te jednak okazay si
faszywe.
Drugi klucz by do sejfu w First National Bank, w ktrym
znajdowa si okoo osiemdziesiciostronicowy maszynopis
zatytuowany Zapiski Heinza-Hermanna Nordena. Oprcz niego
paczka rnych dokumentw, zawiadczenia, instrukcje,
delegacje subowe, wycinki prasowe, obwieszczenia.
A trudno wierzy wasnym oczom powiedzia do siebie
Fellini, uradowany i przeraony zarazem.
Wszystko to zostao przekazane H. H., pisarzowi w Anconie,
aby si temu dokadnie przyjrza.
Wprawiy go one w zdumienie i gboko zaintrygoway. Zrazu
czu si w tym wszystkim nieco zagubiony, majc przed sob co,
co mona by uzna za nie wiarygodny wytwr fantazji. Lecz
potem uwiadomi sobie, e w wiat niemal nieograniczonych
ludzkich moliwoci przez cae dwanacie lat, dzie po dniu,
trzyma cae Niemcy w zasigu swojej wadzy.
Wyznanie niejakiego doktora Isaaca Londona:

hodzi tu o doktora Londona, wybitnego amerykaskiego

C lekarza o midzynarodowej sawie, specjalist onkologa.


Do roku 1935 praktykowa w Monachium, gdzie
jeszcze jako bardzo mody lekarz przeprowadzi wiele uda-
nych operacji, w szczeglnoci raka piersi. Potem nagle, w dotd
nie do koca wyjanionych okolicznociach, wyemigrowa do
Ameryki, gdzie uniwersytet w Bostonie przyj go z otwartymi
ramionami.
Ju w 1933 roku udao mu si namwi swoj matk, Ruth
God London, by przeniosa si do Lugano. Pani London bardzo
polubia t okolic i jej mieszkacw. W kilka miesicy nauczya
si mwi po wosku i tak dobrze opanowaa miejscowy dialekt,
e wkrtce wszyscy o niej mwili signora London. Syn odwiedza
swoj kochan mam" kadej wiosny, ona za na kade wita
Boego Narodzenia i Nowy Rok wyjedaa do Bostonu.
W tym roku take doszo do spotkania doktora Londona z
pisarzem H. H. Znali si od wczesnej modoci, jeszcze ze
szkolnej awy.
Siedzieli teraz w znakomitej restauracji syncej z podawanych
tam win toskaskich i pieczonego misa, szczeglnie pieczeni z
jagnicia.
Dopiero przy deserze zdoby si doktor London na wyznanie,
ktre, jak pniej opowiada pisarz H. H., wprost nim
wstrzsno.
Doktor Maximilian Isaac London opowiedzia mianowicie, co
nastpuje:
Przed kilkoma dniami przy wspaniaej wiosennej pogodzie
jadem z moj matk obiad w hotelu Meister", w ktrym zreszt
starsza pani mieszka. Cieszy mnie widok jej dobrego apetytu oraz
ywo, zadziorno i rzeczowo, z jak prowadzia ze mn
rozmow. Musisz wiedzie, mj drogi, e ona przekroczya ju
osiemdziesitk. Niedawno zwrcono si do niej o wsparcie
finansowe pewnego ydowskiego cmentarza, ale odmwia.
Znacznie bardziej j interesuje udzielanie pomocy sierocicom i
przedszkolom, a take modym ubogim rodzinom.

20
W kadym razie wyszedem z tego obiadu szczerze uradowany
jej kondycj fizyczn i umysow. Zrobiem sobie dugi spacer po
Lugano i czuem si zupenie szczliwy. Nagle zauwayem
mczyzn, ktry bardzo mi przypomina kogo z odlegej
przeszoci. Tamten mczyzna nazywa si chyba Siegfried.
Tego Siegfrieda spotkaem kiedy, bardzo dawno, niemal przed
czterdziestu laty! Ja przez ten czas kompletnie osiwiaem, a on si
prawie nie zmieni. Dzi wyglda jak dawniej: te same jedwabiste
jasne wosy, takie same lodowate niebieskie oczy. To taki typ, co
zawsze prze naprzd i nie istniej dla niego adne przeszkody. Na
jego widok omal nie dostaem zawau. Rozpoznaem tego
czowieka. To by on!
Jeste zupenie pewny? zapyta H. H. A moe ci si
tylko przywidziao? Taki ydowski sen? Zreszt trudno si dziwi
po tym wszystkim, co si wwczas dziao. Ale przecie nie tylko
ciebie to dotyczyo. W kocu yjesz! Nie podzielie losu
milionw ofiar tej rzezi. Jako udao ci si wymkn.
Wiesz powiedzia doktor London zdarzyo si w
moim yciu co, o czym ci dotd nie opowiadaem. Ale teraz
musz si z tego zwierzy. A przed tob przyjdzie mi to atwiej
ni przed kimkolwiek innym.
Ot w 1936 roku pewnej letniej nocy zostaem w Monachium
aresztowany, i to bezporednio po operacji, w zakrwawionym
kitlu, i wywieziony wsplnie z trzydziestoma innymi winiami,
niezbyt daleko, do Lasu Bawarskiego. Wieziono nas
ciarwkami do przewozu byda. I wtedy wanie spotkaem
tego Siegfrieda. Stojc jak posg odbiera nasz transport. Patrzy
na nas, jakbymy byli wstrtnym robactwem, i dokonywa
selekcji. Skinieniem rki wskazywa, kto na lewo, kto na prawo.
Co oznaczao albo natychmiastow mier, albo powolne
konanie.
I mimo to udao ci si przey! W jaki sposb?
Nie mog niestety powiedzie, e to byo rezultatem
szczeglnej przemylnoci. Zawdziczam to moim przyjacioom,
a raczej ich pienidzom. Jeden z tamtych, chyba nazywa si
Hagen, a mwiono take do niego Dietmar, da si przekupi.
Zwolniono mnie. Udao mi si, jak si

21
to mwi, umkn grabarzowi spod opaty. Jak tylko mona byo
najszybciej zwiaem do Ameryki.
I teraz sdzisz, e spotkae wanie tego Siegfrieda?
Czowieka, ktry ci wtedy skinieniem rki skazywa na mier?
Czy jeste naprawd przekonany, e to wanie on? A czy on ci
pozna?
Nie patrzy na mnie. Moe nawet mnie nie zauway. Ale
nic w tym dziwnego. Czy masowy ludobjca moe zapamita
swoje pojedyncze ofiary? Po chwili zamroczenia zaczem i za
nim. Szedem za nim a do hotelu Paris in Paradiso". Jest tam
zameldowany jako S. Fried.
Czy moesz mi poda dokadn dat, kiedy go spotkae?
Tak. Byo to nastpnego dnia po urodzinach mojej matki.
A by to dokadnie ten dzie, kiedy zosta zamordowany w
swoim mieszkaniu przy Viale Cattaneo niejaki Norden.

Trzeba tu na koniec zamieci zapisan na bieco uwag


Luigi Felliniego, inspektora policji kryminalnej.
Istna dungla! I wci te spekulacje specjalistw.
Przypuszczaj..., uwaaj za moliwe..., gubi si w domysach.
.., sigaj do wyjanie historycznych... I nic pewnego z tego nie
wynika.
A caa reszta spada na nas, na wyrobnikw kryminalistyki.
Jedno stare wierto do przewiercania caej gry oto obraz
naszego zawodu. Ale tak jak ono prbujemy wci i wci z
nadziej, e ma to jednak jaki sens.
I jednak ma, do diaba! Szukajcie, a znajdziecie! Tak si mwi,
prawda? A czasem znajduje si co, czego si wcale nie szukao.
Nawet si nikomu nie nio, by to znale. Ale schodzi z tropu
ju nie wolno.
Grupa Wesela
1. Jak si dobiera elit

Z zapiskw Heinza-Hermaima Nordena z dnia 1 maja 1933


roku:

y to chyba decydujcy dzie w moim yciu moje


dwudzieste urodziny. Spdziem je na obozie
szkoleniowym w Prien nad jeziorem Chiem na
dwutygodniowym kursie prbnym dla modych
czonkw SS.
W tym dniu spotkaem czowieka, ktremu mam nieskoczenie
wiele do zawdziczenia, Waldemara Wesela, ktry sta si moim
przewodnikiem i mistrzem duchowym. Poznaem te
jednoczenie mojego przeciwnika, moe nawet wroga. cile
mwic, zaczynam go dopiero poznawa. Ale c to znaczy
wobec wielkoci historycznego zadania, ktre stano przede
mn! Zaczo si moje prawdziwe ycie a stao si to w
znamienny sposb.

O w dzie 1 maja 1933 roku by soneczny, cho chodny.


Od pobliskiego jeziora nadcigna o poranku ku
obozowi lekka mga, ale wkrtce j rozwia wiey
wiatr, ktry orzewia ciao i dodawa zapau do
wzmoonego wysiku. Nie paraliowao zimno, nie mczy upa.
Namioty ustawiono pkolem wok wysokiego masztu, na
ktrym powiewaa dumnie na wietrze czerwona flaga z czarn
swastyk na biaym tle. Zebrao si tu pidziesi-
ciu modych Niemcw. Dobrano ich starannie spord kilku setek
chtnych. Wedug zasady: Najlepsi maj pierwszestwo!
Kierownikiem obozu by niejaki Bertram, nazywany te
Bykiem. By to osobnik wagi co najmniej cikiej, byy oficer
frontowy, podobno odznaczony elaznym Pksiycem.
Uminiony jak zawodowy zawodnik, pojawia si zazwyczaj z
obnaonym torsem, ubrany jedynie w zotobrunatne spodnie od
dresu.
Jego grzmicy gos rozlega si od rana do wieczora, suchao
si go jednak z przyjemnoci, zwaszcza kiedy wykrzykiwa
swoje ukochane zawoanie: No, chopcy, pokacie, co
potraficie!"
A to, co chopcy potrafili, byo dokadnie rejestrowane za
pomoc stopera, tamy i tyczki, czy by to bieg po lesie, czy skok
w dal, pywanie na wytrzymao czy podnoszenie ciarw albo
wspinanie si po linie, po supie bd drzewach.
Ju po czterech dniach Bertram podzieli ca pidziesitk na
pi grup. Do pierwszej, w ktrej znaleli si sami najlepsi,
przydzielony zosta Heinz-Hermann Norden. Z takim uporem i
zapaem wykonywa wszystkie wiczenia, e uzyska wyran
przewag nad innymi. Tylko jeden mg si z nim rwna.
By to niejaki Hagen, ktry zawzicie usiowa okaza si
lepszy. W skoku w dal pokonywa Nordena, i to nawet wicej ni
o dziesi centymetrw, ale w biegu dugodystansowym Norden
by lepszy o dwie minuty na dziesiciu kilometrach. Teraz jednak,
tego dnia, odbywao si wiczenie numer trzynacie, rzut
kamieniem z miejsca prastara germaska dyscyplina.
Norden postanowi, e pokona tego Hagena, by tego pewien, i
to wcale nie dlatego, eby mia by od niego silniejszy, ale
opracowa lepsz technik rzutu. Za pierwszym razem osign
wynik o prawie pidziesit centymetrw lepszy od Hagena. Ale
przy nastpnym swoim rzucie Hagen zmniejszy t rnic niemal
o poow. Midzy tymi dwoma najlepszymi wywiza si rodzaj
pojedynku, ktry bynajmniej nie skoczy si wraz z kocem
zawodw.

26
Nie uszo jednak ich uwagi, e tymczasem do Byka Bertrama
podszed jaki niezwykle ubrany mczyzna. Rzuca si w oczy,
gdy nosi na sobie strj bawarski: wysokie sznurowane buty,
krtkie skrzane spodnie i ciemnozielon kurtk. Oczy jego
poyskiway jak wiato latarni morskiej.
Bertram przywita przybyego z widocznym szacunkiem, obaj
wymienili serdeczny ucisk doni. I natychmiast rozbrzmiewa
rozkaz Byka: No chopcy, pokacie, co potraficie!"
Prbowali wic da z siebie wszystko. Norden w nastpnym
rzucie osign rekordow, jeszcze dotd nie notowan w tym
obozie odlego. Rzut Hagena by tylko nieznacznie krtszy.
Pozostali przygldali si tym wynikom z zazdroci. Dla nich
byy nieosigalne.
Wspaniale! powiedzia przybysz w stroju bawarskim, z
uwag przygldajcy si tym zmaganiom. Czy to tylko
przypadek, czy rzeczywicie ta dwjka jest tak nieporwnywalnie
lepsza od pozostaych?
Tak wanie jest, Sturmbannfhrer! potwierdzi Bertram.
To s nasi najlepsi ludzie. Wspaniay ludzki materia! Dawno
nam si taki nie trafi.
Chciabym ich pozna. Obu. Jednego po drugim. Najpierw
tego Nordena.

Co o tym mwi Bertram, podajcy si za nauczyciela gimnastyki,


niemal czterdzieci lat pniej:

usi pan wiedzie, e zawsze byem wyjtkowo

M wysportowany. I jestem jeszcze do dzisiaj. Cho


przekroczyem ju siedemdziesitk, cigle chodz po
grach, gram w tenisa, take w golfa. A wwczas
prowadziem obz treningowy.
Moim zadaniem byo usprawnienie fizyczne modych ludzi. To
i, musz podkreli, nic ponadto. Jeeli wic moja praca zostaa
wykorzystana do innych celw, to byo to bez mojej wiedzy i
zgody. Musi pan to wiedzie, e zawsze mi chodzio o wysze
wartoci.

------------------------------------- 27 --------------------------------------

/
Tak, zdarzyo si, e kiedy gdy prowadziem obz w Priennad
jeziorem Chiem, przyjecha tam ten Sturmbannfhrer SS. Zreszt
nieprzypadkowo. Zapowiedzia mi jego wizyt osobicie
Reichsfhrer SS, i to cile poufnie. Nie wiedziaem, czego on
tam u nas szuka. Nawet si nie domylaem. Sowo honoru!

Wic pan jest Norden powiedzia czowiek w bawarskim


ubraniu. Ma pan na imi Heinz-Hermann.
Jego gos brzmia agodnie. Jakby nieco seplenic
wymawia gosk s, jego r natomiast byo ostre i wyraziste.
Ja nazywam si Wesel, Sturmbannfhrer Wesel. Przy-
jechaem tu z zadaniem specjalnym. Ale to nie powinno pana
obchodzi. To tylko tak, dla informacji. Jasne?
Tak jest, Sturmbannfhrer zawoa Norden, stojc przed
nim w postawie zasadniczej. Zdaje si, e zrozumiaem.
Spocznij! Niech pan do mnie mwi po prostu Wesel. Moe
pan zapomnie, e jestem Sturmbannfhrerem. Nie przywizuj
wikszej wagi do zwizkw typu zwierzchnik podwadny.
Zaley mi na wsppracy opartej na zaufaniu. Co pan o tym
myli?
Jako zaprzysiony czonek organizacji, panie
Sturmbannfhrer, jestem gotw do podjcia kadego powierzo-
nego mi zadania. Norden wygosi te sowa, jak gdyby zdawa
egzamin dojrzaoci. Tak zreszt byo w istocie.
Waldemar Wesel skin z uznaniem gow, przy czym jego
jasne, zimne oczy mierzyy nadal stojcego przed nim
modzieca. Chopak mia okoo stu osiemdziesiciu piciu
centymetrw wzrostu, by smuky, ale silny zarazem, elastyczny
jak spryna, spity, jakby gotw do skoku. Do tego mia gadk,
jeszcze bez wyrazu twarz, jasne wosy koloru dojrzaego zboa,
wysokie czoo i bladoniebieskie oczy.
Przed rokiem zda pan matur z notami celujcymi
z prawie wszystkich przedmiotw. Dlaczego nie chcia pan
pj na studia? Dlaczego si pan nie zgosi do wadz, aby pana
gdzie skierowano? Moe do Reichswehry. Nie chce pan by
oficerem? Dlaczego wybra pan sobie akurat SS? Czego pan po
tym oczekuje?
Niczego, panie Wesel. Myl, e musiaem pj za gosem
wewntrznej potrzeby. yjemy w czasach najgbszych przemian
i stoimy wobec koniecznoci wycignicia ostatecznych
wnioskw na tej drodze, na ktr nas wprowadzi nasz Fhrer,
Adolf Hitler. I jeli to tylko moliwe, chc w tym uczestniczy.
Bardzo susznie, Norden. Wanie o to teraz chodzi. Ale czy
pan sobie wyobraa, co by to mogo znaczy w danych
okolicznociach? Na co naprawd jest pan gotw?
Nie ma takiej rzeczy, ktrej bym nie zrobi dla Fhrera!
To brzmi, mj drogi, nader obiecujco z mojego punktu
widzenia. Waldemar Wesel przyj przychylnie to
owiadczenie, ale jeszcze nie by w peni usatysfakcjonowany.
Zaproponowa may spacer na skraju boiska zalanego socem i
rozpocz swj monolog. Norden szed p kroku za nim z lewej
strony i uwanie sucha jego rozwaa.
Gwny tok jego myli by taki: Nasze ukochane Niemcy nie
uzyskay w wojnie wiatowej jake zasuonego zwycistwa z
powodu zmowy zdecydowanych wrogw: Anglikw, Francuzw,
a take Amerykanw. Ale z tymi bymy sobie poradzili!
Ale w dodatku tych odwiecznych wrogw wspiera ajdacki,
parszywy wrg wewntrzny, ci podstpni, kalajcy cze narodu
socjalici, komunistyczne winie, rnej maci liberaowie,
wszelkiego rodzaju wichrzyciele. I przede wszystkim ci
panoszcy si wszdzie ydzi! To nasze nieszczcie!
Jak wic pan widzi, Norden, musimy si rozprawi
z tym zabagnionym, gboko przegniym rodowiskiem po
litycznym. Musimy je oczyci! Przed nami stoi zadanie wy
prostowania tego wszystkiego, co przez pitnacie lat
systematycznie wykrzywiaa Republika Weimarska. Musimy to
przezwyciy!

29
A to moe zrobi tylko jeden czowiek, nasz Fhrer!
Bardzo susznie, Norden! Ale sam pan widzi, jakiej gi-
gantycznej pracy trzeba, by oczyci t ca kloak. Chce pan
wzi w tym udzia?
Tak, koniecznie! Teraz jasno pojmuj, e tu, u nas, roz-
poczynamy now epok dziejw. Chc j budowa!

Wyjtki z opracowania Instytutu Historii Wspczesnej w


Monachium:

P
od nazwiskiem Wesel (nie Wessel) w polityczno--
pedagogicznym wydziale SS, pniej przeksztaconym
w form specjaln, figuruj co najmniej trzy osoby:
1. Wesel, Kurt-Wilhelm dziennikarz o
zapatrywaniach narodowo-socjalistycznych, pniej
sprawozdawca wojenny, po wojnie redaktor naczelny pewnej
gazety w poudniowych Niemczech.
2. Wesel, Erich komentator radiowy, pisarz, wykadowca,
zmary tu po wojnie.
3. Wesel, o rnych imionach: Waldemar, potem Walter,
rwnie Walt, zwany take Waldi.
Ostatni z wymienionych zalicza si do wanych osobistoci
ukrytej sceny Trzeciej Rzeszy. Cho jego nazwisko nie pojawia
si na adnych oficjalnych listach sztabowych, naley jednak
sdzi, e nalea do najcilejszego otoczenia Hitlera wraz z
Heydrichem, z ktrym by podobno zaprzyjaniony.
Naley sdzi, e wanie w Waldemar Wesel nalea do
duchowych heroldw narodowego socjalizmu. Duy wpyw na
pogldy pewnych elit wywary dwie jego ksiki: Tylko miae
dziaanie ma sens, wydana w 1931 roku, oraz Na grobach
wzniesiemy nowy gmach, wydana rok pniej, obie w
wydawnictwie Franz Eher Nacht w Monachium. Ksiki te
zadedykowa autor Adolfowi Hitlerowi, pierwsz: onierzowi
frontowemu wojny wiatowej", drug: Odnowicielowi bytu
niemieckiego".
W yglda pan na odwanego czowieka, Norden
stwierdzi Waldemar Wesel, gdy obaj przechadzali si
na skraju obozowiska Priem nad Jeziorem Chiem.
Jest pan bez adnych zastrzee zwolennikiem
naszego Fhrera?
Tak jest, Sturmbannfhrer!
To wietnie stwierdzi Wesel. Bo wanie przy-
jechaem tu z zadaniem dla pana. Od niego.
Nordenowi na te sowa jakby grunt usun si spod ng. Ale ju
po chwili poczu, e ratuje go przed zapadniciem si w gb
mikka siatka, ktra rozpostara si pod nim i uchronia przed
upadkiem. Wydao mu si, e widzi tu za Sturmbannfhrerem
Weselem Hitlera, swego ukochanego Fhrera, ktry patrzy na
niego po niemiecku dociekliwie i po prusku rozkazujco.
Zadowolenie Wesela roso. Teraz ju szed jakby z koleg,
przyjacielem. Wkrtce opucili teren boiska Byka Bert-rama i
poszli w kierunku zieleniejcych k, a doszli do drogi
wysypanej trzeszczcym wirem.
Waldemar Wesel zasypywa Nordena gradem pyta, jak gdyby
chcia wszystko o nim wiedzie:
Czy jest co albo kto, wobec kogo ma pan jakie zobo
wizania? Na przykad dziewczyna, z ktr chce si pan oeni?
Czy nie ma pan czasem skonnoci homoseksualnych? Co samo
w sobie nie stanowi adnego kryterium, ale chciabym rwnie
o tym wiedzie. Niech mi pan nie ma za ze- tego pytania.
I wreszcie ostatnia sprawa:
Czy wyobraa pan sobie sytuacj, ktra by pana tak
obezwadnia, e nie mgby pan reagowa energicznie i
skutecznie?
Nie brzmiaa jednoznaczna odpowied Nordena.
Nasz Fhrer powiedzia Waldemar Wesel zobowiza
mnie do stworzenia wok jego osoby grupy specjalnej, elity
szczeglnego rodzaju. Ma ona skupia ludzi gotowych absolutnie
na wszystko. Nawet na rzeczy okropne. Przynajmniej dla tych,
ktrzy nie potrafi zrozumie znakw czasu. Ale ktre s zupenie
oczywiste dla tych, ktrzy zrozumieli, e na tym wiecie nie ma
nic za darmo. Musimy to wywalczy, zdoby!! Czy jest pan na to
gotw?

31
Bez zastrzee, Sturmbannfhrer!
A co pan sdzi dopytywa si dalej Wesel o tak
zwanym koleestwie?
Jest ono najwaniejsz zasad naszej organizacji.
A czy wedug pana Hagen te do niej naley?
Oczywicie Sturmbannfhrer!
Ale chyba, takie przynajmniej odniosem wraenie, tego
Hagena pan zbytnio nie ceni?
By moe potwierdzi szczerze Norden. Pewnie
dlatego, e mnie nie odpowiada jego sposb bycia, a jemu mj.
Ale nie zmienia to faktu, e jestemy tu kolegami i suymy
wsplnej sprawie. I tylko to si liczy.
Wesel odnotowywa w swojej pamici wszystkie dane jak
ksigowy, by dokona wreszcie penego bilansu.
Jestem w zasadzie zdecydowany, Norden, przyj pana do
tworzcej si elitarnej grupy. Bdzie bardzo niewielu wybranych.
Chce pan si znale wrd nich?
Tak jest, Sturmbannfhrer! powiedzia Norden.
Jestem zdecydowany na wszystko.
Powtarza si, ale z najgbszym przekonaniem.
Wobec tego zaatwione powiedzia Wesel, nie kry
jc zadowolenia. Ale w zwizku z tym musi pan tu na
miejscu podj pewn decyzj.
Wesel zamylony z umiechem patrzy przed siebie, poza
poyskujc zieleni tafl jeziora ku pobliskim grom, zamyka-
jcym od zachodu horyzont. Na ich szczycie jeszcze lea nieg.
Przypumy, Norden, e obok pana mam zamiar przyj do
naszej grupy rwnie tego Hagena. Ale tylko pod warunkiem, e
pan si na to zgodzi. Co pan zdecyduje? Niech si pan dobrze
zastanowi.
Oczekuj rozkazw, Sturmbannfhrer. I bez wahania
posucham kadego. To jest dla mnie oczywiste.

Niektre zeznania Brigadefhrera SS z Komendy Gwnej


Clausena, zamieszczone w protokoach procesu norymberskiego:
N. ic mi nie jest wiadome na temat istnienia w ramach SS
jakich grup specjalnych, szczeglnie wyszkolonych do
wykonywania okrelonych zada i dysponujcych
nieograniczonymi penomocnictwami. W kadym razie
nie byy one rejestrowane w Komendzie Gwnej.
Mwio si jednak i do mnie te to dotaro o istnieniu
takich elitarnych jednostek, moe dwch lub trzech, uformo-
wanych na pocztku 1933 roku. Nieoficjalne wzmianki o tej treci
istotnie si ukazay w tak zwanej prasie midzynarodowej,
zapewne z inspiracji emigracyjnych grup opozycyjnych. I to nie
tylko w Timesie", ale take w Neuen Zrcher Zeitung", a nawet
w kocu w New York Timesie". Ze szczegami, ktre nam
wydaway si mocno wtpliwe. Uwaalimy te wzmianki za
prby oczerniania nas przed wiatem. Nie mgbym jednak
cakowicie wykluczy istnienia podobnych brygad. Mogy by
przecie finansowane z funduszy specjalnych Reichsfhrera SS.
W latach 1933 do 1939 Himmler dysponowa bez potrzeby
rozlicze kwot od pidziesiciu do szedziesiciu milionw
marek, ktra to suma pniej si podwoia, a nastpnie jeszcze
czterokrotnie wzrosa.
Niejaki Waldemar Wesel nie jest dla mnie osob nie znan. Nie
umiem jednak nic powiedzie o jego szczeglnej funkcji od 1933
roku. Przypominam sobie, e gdzie w 1938 albo 1939 roku zosta
za jakie zasugi dla Fhrera, narodu i Rzeszy, na bezporedni
rozkaz Himmlera mianowany generaem broni SS. Ale o jakie
zasugi przy tym chodzio, nie umiem powiedzie. Nawet
czowiek na moim stanowisku nie mg si w tym wszystkim
rozezna.

Bertram, mj drogi powiedzia Waldemar Wesel


do Byka, szefa obozu w Priem nad jeziorem Chiem po tych tu
chopcach mona si wiele spodziewa. Wspaniay materia! A
najlepszego z nich, Nordena, bior ze sob.

------------------------------------- 33 ---------------------------------------
Ale Norden i Hagen s niemal rwni. Przynajmniej ja
ich tak oceniam zapewni Byk Bertram. Ten Hagen
wprost wspaniale strzela z pistoletu. Powinien pan si
przyjrze temu, co ten chopak potrafi!
Waldemar Wesel chtnie przysta na swj udzia w pokazie.
Mistrzowskie opanowanie tej dziedziny byo jednym z punktw
programu szkolenia. Jeszcze przed rozmow z Nordenem
zapozna si na podstawie przedoonych materiaw z wynikami
swego protegowanego. Byy wietne.
Mg teraz uzupeni sobie obraz, ogldajc Hagena w akcji.
Podoba mu si zreszt ten Hagen. Sprawia wraenie czowieka o
wyjtkowo zimnej krwi. A Wesel zna si dobrze na ludziach,
szczeglnie sobie podobnych.
Tak wic zgodnie z planem miao si teraz odby wiczenie
numer dwadziecia strzelanie z pistoletu z pozycji stojcej bez
podparcia. Ocenie podlega czas wykonania omiu strzaw oraz
liczba trafie do manekina. Bya to nieza zabawa, bo kartonowa
tarcza przedstawiaa yda z kdzierzawymi wosami,
haczykowatym nosem i orientaln brod.
Tak strzelnicz tarcz, wykonan na specjalne zamwienie w
Monachium, nazywano Izaakiem.
Ognia! rykn Byk Bertram, jakby z kapitaskiego
mostku dowodzi marynark wojenn.
Chopcy z pierwszej grupy wystrzelili radonie w wy-
obraonego przed nimi wroga. Byo wiele trafie w sam rodek
figury, ktre rozdary j na strzpy. Wesel przypatrywa si temu
przedstawieniu, jakby oglda dziecic zabaw.
Teraz kolega Norden! zarzdzi rozochocony Ber
tram. Now tarcz dla niego!
Heinz-Hermann Norden, spokojny i skoncentrowany, odwrci
si plecami do wjedajcej na szynach figury. Pistolet trzyma w
opuszczonej prawej rce. Na komend ognia" odwrci si
byskawicznie i zacz strzela. Rytmiczn seri oprni
magazynek. Wszystkie osiem naboi utkwio dokadnie w samej
gowie figury, w tym miejscu, gdzie znajduje si mzg.

34
Bardzo dobry jest ten Norden powiedzia Waldemar
Wesel do Bertrama, kiwajc z uznaniem gow. Czego mona
wicej chcie? Nawet od Hagena.
Dwa pistolety dla Hagena! krzykn Byk Bertram. A
teraz chciabym zobaczy, kolego, twj numer specjalny!
Tak jest odpowiedzia, cakiem pewny swych umie-
jtnoci.
Podano mu dwa pistolety, naadowane i zabezpieczone.
Wycign po nie obie rce i zacz way je w doniach. Potem
stan w lekkim rozkroku, wzi gboki oddech i zameldowa:
Gotw!
Po komendzie byskawicznie unis oba pistolety do strzau,
najpierw w lewej rce, potem w prawej i oprni oba magazynki;
odda razem szesnacie strzaw niemal w mgnieniu oka.
A na piersi ydowskiej sylwetki sucej za tarcz pojawi si
w okolicy serca wybity kulami zarys swastyki!
No co? Nie mwiem? zapyta Byk Bertram z dum
swego gocia.
Waldemar Wesel tylko skin gow. Pogadam sobie take z
tym Hagenem.
Rozmowa odbya si natychmiast po zakoczeniu wicze na
strzelnicy. Stanli naprzeciwko siebie, osonici grubym waem
ochronnym. Wesel przyglda si uwanie Hagenowi, jakby mia
przed sob jakie cenne zwierz hodowlane. Cal po calu taksowa
stojcy przed nim okaz.
Gdzie si pan tego nauczy?
Mj ojciec by leniczym odpowiedzia Hagen.
Zbiera rn bro i uczy mnie posugiwa si ni. Ju jako
dzieciak kadem jednym strzaem wielkie jelenie. Mojego ojca
zamordowano kilka lat temu. Twierdzio si, e to kusownicy go
zastrzelili. Ale on by zdeklarowanym nacjonalist. Sdz, e go
zabili socjalici albo komunici.
A kto pana nauczy, Hagen, tej sztuczki ze swastyk?
Sam to sobie wymyliem. I nawet niezbyt dugo tre-
nowaem. Ze dwa lata. Ale teraz mgbym to zrobi nawet we
nie.

35
Waldemar Wesel stara si nie okaza zbyt wyranie swego
podziwu dla tego wyczynu, ale jego gos zabrzmia niemal
przyjacielsko, kiedy zwrci si do Hagena:
Bardzo uwanie pana obserwowaem, kiedy pan strzela. I
zauwayem co, co mnie zdziwio. Ody strzela pan z obu
pistoletw naraz, mia pan otwarte oboje oczu. To stoi w
sprzecznoci z wszelkimi zasadami celowania. Przecie ustawi
muszk mona tylko za pomoc jednego oka.
Ja mam tylko jedno oko powiedzia Hagen. Drugie
straciem przed dwoma laty podczas bjki w Weilheim. Bya to
rozprawa z ydami grupy lokalnych bawarskich patriotw. Odtd
zaczto nazywa mnie Hagen. e niby jestem jak ten z Pieni o
Nibelungach.
Wic to nie jest paskie nazwisko?
Po ojcu odpowiedzia nazywam si Dietmar.
No dobrze powiedzia Wesel. I nagle zmieniajc temat
zapyta: A co pan sdzi o Nordenie?
Wszystko co najlepsze oczywicie. To wspaniay czowiek!
adnych zastrzee, Hagen?
adnych. Norden jest moim przyjacielem. Bardzo go ceni.
Wesel wpatrywa si nadal uwanie w stojcego przed nim
modzieca z wzrastajcym uznaniem.
Jak mnie poinformowano, ma pan brata. Podobno jest
zagorzaym katolikiem, wychowankiem jezuitw.
Mj brat nie yje odpar Hagen od tamtej bjki przed
dwoma laty, kiedy ja straciem oko. To ja go zabiem. W obronie
wasnej. Nie mam na ten temat nic wicej do powiedzenia.
Wesel patrzy teraz prosto w soce.
Skoro tak, to mam wszelkie podstawy sdzi, e jest pan
gotw suy dusz i ciaem Fhrerowi i jego celom. I nie ugnie
si pan przed niczym.
Przed niczym i przed nikim.
To wanie chciaem od pana usysze zamkn rozmow
Wesel.
Tym samym Hagen, przedtem Dietmar, zosta obok Nordena
zakwalifikowany do elitarnej grupy Waldemara We-

36
sela. Odbyo si to uroczycie, do czego Wesel przywizywa
wag, przez wymian mocnych uciskw doni na znak
zaprzysienia.
Wkrtce potem, tego samego dnia 1 maja 1933 roku, Wesel
owiadczy kierownikowi obozu Bertramowi:
Zabieram ich obu ze sob, Nordena i Hagena. Maj p
godziny na spakowanie swoich rzeczy. A pan, panie Bertram, ma
jak najszybciej zapomnie o tych ludziach, ktrzy odtd s moimi
ludmi. Nigdy ich tu nie byo. Jasne?
2. Zaprzysienie i jego nastpstwa

W godzinach popoudniowych tego pamitnego dnia czyli


wci jeszcze 1 maja przez kraj Grnej Bawarii mkn wielki
czarny mercedes Sturmbannfhrera Wesela. Po prawie dwch go-
dzinach jazdy z Priem nad jeziorem Chiem zblia si do
Wolfratshausen. Z przodu po prawej obok ospaego kierowcy
siedzia Wesel. Na tylnych siedzeniach Norden i Hagen.
Niemal idylliczna podr odbywaa si w wielkim milczeniu.
Przez ca drog nikt nie odezwa si ani sowem.
Wjed na to wzgrze powiedzia wreszcie Wesel do
kierowcy t sam drog co zwykle.
Ten nawet nie skin gow.
Przejechali przez Wolfratshausen, a potem wz pomkn krt
wijc si drog w kierunku jeziora Starnberg. Minli jak
schludn wie, jakich z pewnoci byo wiele w tej okolicy.
Potem szosa wspinaa si do stromo. Samochd pokona
wzniesienie, skrci w jak poln drog i warkot motoru nagle
usta. Przed nimi wznosio si stokowate wzgrze, na ktrego
szczycie stao wielkie, rozrose drzewo. By to db. Prawdziwy
germaski db. Prawdopodobnie kilkusetletni.
W kierunku tego dbu ruszy Waldemar Wesel. Na znak dany
przez kierowc Norden i Hagen podyli za nim.
Gdy dotarli na szczyt, Sturmbannfhrer opar si jedn rk o
szorstki pie tego symbolicznego drzewa, drug wskazujc jakby
bogosawicym gestem rozcigajc si wok okolic.
Patrzyli teraz wsplnie w dal, ponad lece gdzie daleko w
dole mae miasteczka, w koczc si gdzie
na odlegym horyzoncie przestrze zamknit wyranie
rysujcymi si grami. Zdawao im si, e gdzie tam u ich stp
dostrzegaj nawet lnice jezioro Chiem, nad ktrym lea ich
obz.
To miejsce powiedzia uroczycie Wesel jest
poniekd miejscem historycznym. Pod tym dbem wielokrotnie
odpoczywa Adolf Hitler, nasz Fhrer, ktry uwielbia
niemieckie gry. I wanie tutaj, w tym miejscu podj wak
decyzj o budowie gigantycznych betonowych autostrad, ktre
prowadz z Hamburga do Berchtesgaden, z Berlina do
Monachium, z Krlewca do Berlina. Jedyne w swoim rodzaju
szosy, ktre pozwalaj na szybki transport
wojsk. Tylko Napoleon mia przed nim podobne plany.
Wykorzystalibymy je oczywicie jedynie w przypadku, gdy
by nas do tego zmusili nasi wrogowie.
Norden przytakn gow. By szczerze urzeczony t heroiczn
wizj. Hagen natomiast stara si nie okaza adnych wzrusze.
Samo jednak jego milczenie wskazywao, e poczu si jakby w
kociele.
Jakby nie dostrzegajc podniosego nastroju modych ludzi
Waldemar Wesel z waciw mu rzeczowoci wyjani:
Podpiszecie mi tutaj, a nie jest spraw przypadku, e
wanie tutaj, dwa owiadczenia: jedno: to zaprzysienie
na wierno Fhrerowi i drugie: zobowizanie si do za
chowania absolutnej tajemnicy. Dopiero potem moemy
przystpi do rzeczy.

Dokumenty znalezione wrd notatek Heinza-Hermaima Nordena


dokadnie czterdzieci lat pniej w Lugami:

1. Przysiga na wierno

a, Heinz-Hermann Norden, urodzony 1 maja 1913 roku w

J Szczecinie, owiadczam, e gotw jestem do


bezwzgldnego posuszestwa mojemu Fhrerowi
Adolfowi Hitlerowi. Ten obowizek bezwarunkowego
posuszestwa przyrzekam jedynie mojemu Fhrerowi
i bezporednio przez niego wskazanym i majcym jego pe-
nomocnictwa osobom. Przysigam to na mj honor!

2. Zobowizanie

a, Heinz-Hermann Norden, urodzony 1 maja 1913 roku w

J Szczecinie, zobowizuj si do wykonywania wszelkich


powierzonych mi zada i rozkazw z najwyszym
oddaniem i powiceniem, traktujc je jako obowizek
wobec Rzeszy i zachowujc je w penej tajemnicy.
Zobowizuj si jednoczenie, e nigdy nie bd rozmawia z
osobami postronnymi na ich temat i ani ustnie, ani na pimie nie
przeka im adnej zwizanej z nimi informacji. Nie bd te
robi adnych notatek ani rysunkw, stanowicych lad mojej
dziaalnoci.
Otrzymane rozkazy i polecenia nie podlegaj dyskusji ani
ocenie. Wydawa je moe tylko bezporedni przeoony,
dziaajcy z upowanienia Fhrera.
Zobowizanie to zachowuje swoj moc take po ewentualnym
odejciu z naszej organizacji.

Waldemar Wesel odebra od nich przeczytane, podpisane i


uciskiem rki potwierdzone dokumenty i schowa je troskliwie
do swojej teczki. Jestecie teraz czonkami elitarnej grupy, kt-
rej powoanie zleci mi osobicie sam Fhrer.
Norden i Hagen peni heroicznej dumy, i z cielcym wrcz
oddaniem wpatrywali si w swego Sturmbannfhrera, ktry z
wyran ulg, wci oparty o db Hitlera, owiadczy:
Wasz okres prbny, okres bardzo intensywnych wicze
bdzie trwa mniej wicej cztery do szeciu tygodni. Jestem
pewien, e wszystkie czekajce was zadania wykonacie rzetelnie.
Ja si nie myl w doborze ludzi! Podczas
tych pierwszych, rozstrzygajcych o waszej przyszoci tygodni
bdziecie moimi gomi, a dokadnie mwic gomi Fhrera.
Otrzymacie pene utrzymanie, to znaczy mieszkanie, wyywienie
i ubranie. Do tego przysuguje wam tak zwane kieszonkowe na
pocztek dwiecie pidziesit marek tygodniowo.
To jest tysic marek miesicznie wyrwao si, nie bez
zdumienia, Hagenowi.
Jeeli wszystko dobrze pjdzie, nie bdziecie si musieli
wylicza z waszych wydatkw. Gdy tylko pozytywnie
przejdziecie okres prbny, zacznie si wasza waciwa, trudna, ale
zaszczytna praca. Moecie si te spodziewa, e zostan wam
przyznane wysze stopnie subowe oraz dostaniecie do wasnej
dyspozycji konta bankowe, na ktre bd wpyway nagrody za
dobrze wykonan prac. Kapitaem pocztkowym bdzie suma
piciocyfrowa. Pierwsz liczb tymczasem jest dwjka, ale
wkrtce bdzie to pitka.
Informacja ta mocno oywia Hagena. Zacz gorczkowo
oblicza swoje przysze dochody.
To nawet wcale niele brzmi!
Norden natomiast, jak alpinista sigajcy szczytu, jedno chcia
wiedzie:
Czy bdziemy mieli zaszczyt spotka si osobicie z
Fhrerem?
On na was czeka oznajmi Wesel, jakby pokazujc im
czek in blanco.
A kiedy to by si mogo sta?
Jak tylko zaliczycie okres prbny i bd mg zameldowa
Fhrerowi, e wasza grupa jest ju cakowicie przygotowana, by
stan do jego dyspozycji. Czterech ju czeka na was w pewnej
willi nad jeziorem Starnberg. Zaraz tam pojedziemy. Nasza
miejscowo nazywa si Feldafig. Jest tam kilka gospodarstw
chopskich, ale te sporo luksusowych willi nalecych do
wyszej rangi funkcjonariuszy partyjnych. Znajduje si te tam
szkoa partyjna dla aktywu kierowniczego i caoroczny obz
szkoleniowy Zwizku Dziewczt Niemieckich oraz Hitler-Jugend.
A my pord tego wszystkiego!

42
Zeznanie Josefa Hubera, waciciela gospodarstwa w Feldafig,
przesuchiwanego w zwizku z t spraw:

Ja wiem tyle cdo nic. Mog was zapewni , e nigdy nie byem
nazist! Ale te nie wystpowaem przeciwko tym ludziom. A
dlaczego ? Bo byli oni na mier i ycie oddani ojczynie!
Zaraz na pocztku 1933 roku oprnia si tak zwana willa
Salomona, pooona nie opodal mojego gospodarstwa. Jej
waciciel zmar. Wielu chciao j naby, ja take. Ale bez-
skutecznie. Wci kto dawa lepsz cen. Nie umiem powiedzie
kto. Oficjalnie nam powiedziano, e obiekt bdzie
zagospodarowany dla celw Rzeszy i ma suy jej interesom.
W kadym razie pojawiy si tam wkrtce brygady budowlane,
jedna ze Starnbergu, druga z Monachium. Zatrudniono take
miejscowych. Zakadano nowe instalacje, urzdzenia elektryczne,
odmalowano wntrza. Ja sam dostarczyem wiele wozw wiru, a
potem jeszcze cae fury ziemi ogrodowej.
Za to wszystko pacono od rki i bardzo przyzwoicie.
Dodatkowo dom poszerzono i dobudowano jedno pitro.
Doszo cae nowe skrzydo i pokoje mieszkalne. Cae sze
mieszka na nowo wybudowanym pitrze. Wszystko z penym
komfortem, azienkami i toaletami. Budowano co take w
piwnicy, zuyto tam wiele betonu. A w kocu otoczono ca
posesj dwumetrowej wysokoci murem z osadzonymi na
szczycie odamkami szka, a nad tym jeszcze rozcignito drut
kolczasty.
Chocia mieszkaem, mona powiedzie, w do bliskim
ssiedztwie, nie potrafi powiedzie, co tam si dziao. Nic, co jak
to si mwi, miaoby rce i nogi. Czy dochodziy stamtd jakie
podniesione gosy? Moe krzyki? No tak, mogoby tak by. Ale
dokadnie to ja nic nie wiem. Ujadanie psw, ludzkie jki,
strzay? By moe. Ale gowy bym nie da.
Nieraz bywao tam jednak wesoo, mona powiedzie, bawiono
si. Tak jak to bywa wrd modych. Dochodziy wtedy stamtd
gone miechy, mskie gosy, ktre si

43
nawoyway. Czasami chyba jakie rozkazy. Tak, moliwe.
Sycha te czasem byo jak dwiczy szko i chralne piewy,
zwaszcza pieni ludowe i onierskie. Co mona byo na to
poradzi?

Uzgodnilimy zatem wszystkie zasadnicze sprawy


stwierdzi Wesel. Oznacza to w praktyce, e zaczlicie mnie
bliej poznawa. A teraz przedstawi wam najpierw mego
wsppracownika, ktry naley do naszego najcilejszego krgu.
Po czym Sturmbannfhrer, wci oparty o hitlerowski db i
ocierajc si o niego plecami, skin rk na kierowc. Jegomo
ten mimo swej cikiej wagi porusza si ze zwinnoci
wytrawnego pikarza na boisku. Stan przed Weselem moe nie
w przepisowej postawie wojskowej, ale z wyranym respektem.
To jest powiedzia Wesel nasz kierowca Sobottke.
Bardzo mi przyjemnie zapewni uprzejmie Norden,
wycigajc do niego rk. Hagen natomiast, zachowujc dystans,
wymieni tylko swoje nazwisko i kiwn mu gow.
Nie ma zmartwienia powiedzia Sobottke, szczerzc zby
w umiechu. Ja nie mam prawa wydawa wam adnych
rozkazw. Mam wam tylko pomc na pocztku, jeeli bdzie
potrzeba.
Jako si dogadamy, co? Hagen zerkn ostrzegawczo na
kierowc. W kadym razie, jak mnie si kto nie czepia, to yj
z nim w zgodzie.
Naleaoby jeszcze doda nadmieni Wesel e nasz
Sobottke jest starym kryminalist, podwjnym morderc.
Przynajmniej udowodniono mu w nich bezporedni udzia.
Odsiedziaem prawie dziesi lat dopeni Sobottke z
umiechem. Wydawao si, e to wspomnienie sprawia mu
przyjemno tak jakby rzewnie wraca myl do dawnej
porzuconej mioci. Posadzono mnie w 1923. Zaatwiem
wtedy nie dwch, ale trzech, ale tego trzeciego mi nie udo-
wodniono. A przedtem jeszcze dwch, ale o nich ta lamazarna
weimarska sprawiedliwo si nie dowiedziaa. A moe nie
chciaa wiedzie? Oni ju wtedy w portki robili ze strachu. A
potem si udawili, i to na dobre.
Norden i Hagen z penym uznania zdumieniem przygldali si
temu poczciwie wygldajcemu grubasowi, jakby mieli przed
sob jakiego bajkowego stwora. O nic podobnego go nie
podejrzewali. Tego si nie spodziewali. Wanie po nim!
Chodzio wwczas objania Wesel o tak zwane
sdy kapturowe. W 1923 roku wydano bowiem sporo za
ocznych wyrokw na zdrajcw. Naleaem wwczas do
organizacji, ktra si tym zajmowaa. I Fhrer take z ni
wsppracowa. A Sobottke by naszym niezawodnym
wykonawc zdrowych de narodu. Oczywicie wic, e kiedy
tylko objlimy wadz, by on jednym z pierwszych,
ktrych uwolnilimy.
Hagen podszed do kierowcy, chwyci jego rk i mocno
ucisn. Potem powiedzia:
Naprawd si ciesz, e bd mg pracowa z takim
czowiekiem jak pan.

Z relacji bankiera Henry'ego B. Salomona z Nowego Jorku,


skadanej ostatnio:

naem dobrze posiado mego stryja Salomona w Feldafig.


Spdziem tam kiedy jako mody chopiec wspaniae
wakacje. Stryj Ben, ktremu ona umara, a dzieci nie
mieli, chtnie goci w swoim wspaniaym domu czonkw
rodziny i przyjaci. W dniu swoich szedziesitych urodzin
postanowi wybudowa sobie ten dom, jako rodzaj podsumowania
swego ycia. Powiedzia sobie przy tym, e do si ju napraco-
wa i dostatecznie wiele zrobi. Teraz chcia si tylko cieszy
piknem ycia. Znaczyo to dla niego wytworne jedze-

45
nie, inteligentne rozmowy, wybrednie dobrane lektury, ogldanie
obrazw oraz sprawianie radoci swoim przyjacioom.
Cztery lata pniej wszystko byo gotowe. Wspaniaa budowla,
luksusowo wyposaona, otoczona ogrodem przypominajcym
park. Sprowadzi si tam 30 stycznia 1932 roku.
A rwno rok pniej, w dniu jego szedziesitych pitych
urodzin, znaleziono go martwego przed wejciem do rezydencji.
Zabito go. W nie wyjanionych okolicznociach.
Kilka lat po wojnie postanowiem pojecha do Feldafig i
odwiedzi posiado stryja. Bya nie do poznania. Park, zaoony
z takim pietyzmem, by cakowicie zdziczay. Z takim kunsztem
architektonicznie zbudowany dom znieksztaciy po 1933 roku
nieforemne przybudwki. A teraz bya to jedna ruina!
Prbowaem si dowiedzie, co tam si stao. Trafiem jednak
na mur milczenia. Nawet mnie ostrzeono, mniej wicej tymi
sowami: Na lito bosk, niech ta caa przeszo wraz ze
zmarymi odpoczywa w spokoju".

eszcze przed zachodem soca tego pamitnego dnia

J dotarli do Feldafig nad jeziorem Starnberg. Drog


wiodc przez rodek miasteczka nagle zamyka olbrzymi
kamienny mur, za ktrym wznosiy si stuletnie chyba
drzewa. Dalej widniaa kuta w elazie brama, dzieo bawarskiego
barokowego rzemiosa. Sobottke nacisn trbk samochodow
dwa razy krtko, raz dugo. Gdy samochd sta czekajc na
otwarcie bramy, u wejcia do pooonej naprzeciwko willi
pojawia si do haaliwa kobieca posta. Bya postawna, do
tga, o typowej germaskiej urodzie, sowem istna Walkiria.
Miaa na sobie jedwabn niebiesk obcis sukni, powiewaa
takiego samego koloru chustk i woaa jasnym, wesoym gosem:
Heil Hitler, panie Wesel!
Heil Hitler! odpowiedzia krtko Wesel z tak min,
jakby nagle postawiono przed nim mis cuchncego bota.
Z trudem ukrywa swoj niech na widok tej damy, prbowa
jednak zachowa si uprzejmie. Zdj kapelusz i podnis prawe
rami do niemieckiego pozdrowienia. Zarazem warkn:
Zatrb jeszcze raz, Sobottke!
Ledwo przebrzmia gos klaksonu, znw odezwa si gos
krzepkiej blondyny:
Nieche mnie pan odwiedzi, panie Wesel. Jak najszy
bciej !
Z wyranym zainteresowaniem obejrzaa dwch modych
mczyzn siedzcych w gbi wozu.
Moe mog panom w czym pomc?
Dzikuj za zaproszenie, szanowna pani Franke!
krzykn Wesel silc si na grzeczno. I serdeczne
pozdrowienia dla ma!
Pniejsze zeznania kierowcy Sobottke na temat pani Franke:

a osoba, e tak powiem, nieraz daa si nam porzdnie

T we znaki. Szczeglnie w pierwszych miesicach. Potem


jako nam si udao j wyczy. Wesel jej nie znosi, ale
jednak musia si z ni liczy, co mu przychodzio z
cholernym trudem.
M tej kobiety, to znaczy pani Franke, ktra, zdaje si, na imi
miaa Hermina, by wysok szych partyjn. Rozporzdza grub
fors i mia wpyw na awanse i obsadzanie rnych wanych
stanowisk. W Feldafig pojawia si rzadko. Pewnie mia tyle
roboty w Berlinie, e dla ony nie mia czasu. Kto go tam wie,
czym i jak sobie ten brak rekompensowa. Ale to oczywicie tylko
przypuszczenie. Tak wic pani Franke czua si chyba z tego
powodu troch niedopieszczona, jeli wolno to tak okreli. Bya
ju nie pierwszej modoci, ale jeszcze zupenie do rzeczy. Co
oczywicie szybko roznioso si po okolicy.
Nic zatem dziwnego, e lgna do Wesela; moe nie tyle do
niego osobicie, ile do jego chopakw. Wci

------------------------------------- 47 --------------------------------------
prbowaa jakich do nich podchodw. Zawsze pod pozorem a to
dobrego ssiedztwa, a to bezinteresownej pomocy czy potrzeby
integracji ludzi tej samej ideologii.
Nie byo to tak zupenie bezpieczne i Wesel zdawa sobie z
tego spraw. Bd co bd bya on Reichsleitera. Nie byo
atwo jej si pozby.

W
reszcie podbieg ogrodnik i cignwszy najpierw z
gowy kapelusz, otworzy bram. Patrzy pokornie
przed siebie, na wysypan biaym chrzszczcym
wirem drog. Wioda ona zakolem pod sam will,
ktr jeszcze do niedawna nazywano Oaz Salomona", a obecnie
Labiryntem Wesela".
Tu, przy gwnym wejciu, ktre zasugiwaoby na miano
portalu, oczekiway na przybyych dwie osoby: moda, pontna,
hoa kobieta, stojca nieco z tyu, oraz jaka posta wygldajca
chyba na mczyzn, o tanecznych ruchach, niezwykle
ujmujcym umiechu i melodyjnym dwicznym gosie.
Przedstawiam wam Raffaela powiedzia Wesel do
Nordena i Hagena sekretarza naszej grupy. Podlega bez
porednio mnie i prosz pamita, e jest kim w rodzaju
mojej prawej rki. A to jest nasza kochana Klara, ktra bdzie
si wami opiekowa i dba o wasze dobre samopoczucie.
Osoba zwana Klar uwanie si przygldaa nowo przybyym.
Bya to liczna dziewczyna o typowej bawarskiej urodzie,
kwitnca zdrowiem, o penych, zmysowych ksztatach. Poruszaa
si z wdzikiem i bia z niej wesoo i rado ycia.
Wic ona ma dba o nasze dobre samopoczucie? zapyta
Hagen, nie kryjc swego mskiego zachwytu. Pod kadym
wzgldem? Chyba jednak nie pod kadym? Z pewnym
wyjtkiem?
Dla nas nie ma wyjtkw, Hagen powiedzia Wesel takim
tonem, jakby nadawa komunikat meteorologiczny. Ju sam
rodzaj naszego ycia stanowi cakowity wyjtek. I to
pozwala nam na wszystko, prcz tego co mogoby zaszkodzi
naszej organizacji lub narazi j na niebezpieczestwo. A kto by
si na to odway, niech si ma na bacznoci!
Rozumiem powiedzia Hagen, cofajc si o krok.
Bdziecie si musieli tu jeszcze bardzo wielu rzeczy
nauczy powiedzia Wesel pobaliwym tonem. Najpierw
jednak wprowadzicie si do przeznaczonych dla was pokojw.
Macie na to dokadnie, co do minuty, jedn godzin. Punktualnie
o godzinie dwudziestej odbdzie si wsplna kolacja. Tym razem
moecie ubra si, jak zechcecie.

Z zapiskw Heinza-Hermanna Nordena:

T o, co zastalimy w Feldafig, byo tak wspaniae, e wydawao


si wprost nieprawdopodobne. Na grnej dobudowanej
kondygnacji znalelimy nie oddzielne pokoje dla kadego z
nas, ale prawdziwe apartamenty, skadajce si z trzech
pomieszcze: pokoju dziennego przystosowanego do pracy, ktry
mona by nazwa salonem, a obok bya sypialnia poczona z
azienk. Wszystko wietnie wykoczone, na pewno kosztowne i
cakowicie nowoczesne. Nawet Hagenowi, gdy to zobaczy,
odebrao mow.
Doszo jednak do sytuacji, nie majcej moe szczeglnego
znaczenia, ktra jednak mnie oburzya. Ot ten Hagen znw
prbowa si rozpycha i postawi na swoim. A ja na to w aden
sposb nie mogem pozwoli.

Nordena i Hagena zaprowadzono na gr po grubym,


tumicym odgos krokw dywanie. Tam Raffael, sekretarz
grupy, wskaza im dwa jeszcze puste, przeznaczone dla nich
apartamenty. Oba te pomieszczenia wyjani im uprzejmie
s dokadnie tej samej wielkoci i maj dokadnie takie samo
wyposaenie. Rni si nieco tylko kolorem. W jednym
przewaa kolor ciemnobrzowy, a w drugim janiejszy. I w
jednym z nich okna wychodz na jezioro, a w drugim na ogrd.
Nie masz chyba nic przeciwko temu, Norden zapyta
Hagen e ja wybior pierwszy?
Owszem, mam.
Co to ma znaczy? oburzony Hagen zrobi krok w
kierunku Nordena. Zamierzasz tu gra pierwsze skrzypce?
Kim ty tu waciwie jeste?
Wkrtce si o tym przekonasz, Hagen!
Chwileczk, panowie wtrci si Raffael. Tak nie
wolno! Jedn z podstawowych zasad naszej grupy jest, e
wszyscy s wobec siebie rwni. Wszyscy maj rwne prawa. Nie
ma tu lepszych i gorszych.
Zgoda! przytakn krtko Norden.
Wycignij wic z tego odpowiedni wniosek poradzi mu
Hagen.
Moe bycie jednak, panowie, doszli do porozumienia.
Kady z tych apartamentw ma swoje dobre strony.
Wobec tego zdecydowa Hagen ja bior ten z wi-
dokiem na jezioro.
Mnie te na nim zaley powiedzia Norden.
Raffael usiowa pospiesznie znale kompromisowe wyj
cie z sytuacji.
A gdybycie tak, panowie, cignli losy? Mam tu dwie
zapaki. Ktry wycignie dusz, ten bdzie mia prawo wyboru.
W porzdku zgodzi si Norden.
A ja si nie zgadzam stwierdzi zdecydowanym gosem
Hagen. Z zasady nie zdaj si na przypadek.
Twarz Raffaela, przypominajca anioa z pnogotyckiej
rzeby, poczerwieniaa. Jego gos, dotd uprzejmy i agodny,
zabrzmia niespodziewanie ostro:
Wobec tego ja zarzdzam tak: Apartamenty pity i szsty
zostan przydzielone wedug alfabetu. Hagen otrzymuje pitk,
Norden szstk. Prosz natychmiast wykona!
Czy ma pan upowanienie do takich decyzji? zapyta
wcieky Hagen.

50
Mam zapewni krtko Raffael.
Tak wic Norden otrzyma ten apartament, ktry chcia. Z
widokiem na jezioro.
Hagen uzna to za swoj porak tymczasow porak. Ale
to jeszcze nie koniec dnia. Najciemniejsze noce miay dopiero
nadej.

Pierwsza uroczysta kolacja, do ktrej mieli zasi Norden i


Hagen wraz z pozostaymi czonkami grupy, rozpocza si
punktualnie co do minuty o godzinie dwudziestej. Miejsce: sala
numer dwa, tu obok holu oznaczonego jako sala numer jeden.
Dalsze pomieszczenia mieli dopiero pozna.
W pokoju jadalnym sta dugi st z uroczyst zastaw: sztuce
ze starego srebra, kielichy i szklanki z krysztau, obrus z
Koskiego adamaszku, talerze z minieskiej porcelany. Do tego
wspaniaa dekoracja kwiatowa: w niebieskich nordyckich
wazonach ciemnoczerwone cieplarniane re.
W drzwiach sta wyprostowany jak struna Waldemar Wesel w
czarnym garniturze, nienobiaej koszuli, w lakierkach.
Kademu z szstki wchodzcych modych mczyzn mocno
ciska prawic, jakby gratulowa szeciu wieo wrczonych
odznacze.
Obok nowicjuszy Nordena i Hagena usiada pozostaa czwrka.
Byli tak samo wysocy jak oni, postawni, o ostrych spojrzeniach i
zdecydowanym zachowaniu.
Najpierw si nieco posilimy zaproponowa Waldemar
Wesel swoim szeciu wybracom a przy tym zapoznam was ze
sob. Ale z tym si nie spieszmy. Bdziemy tu mieli do czasu,
aby do siebie przywykn. Poczynajmy wic sobie powoli.
Zaj miejsce na szczycie stou, po czym wskaza Norde-nowi i
Hagenowi miejsca obok siebie po prawej i lewej stronie.
Umiecha si do nich zwycisko, jak pokerzysta, ktry trzyma w
rku same tylko mocne karty.

------------------------------------ 51 -------------------------------------
O tym, co tu si bdzie dziao, powiedzia ju kiedy
Goethe: Znojne dni pracy, ale wita wesoe". Dokadnie
tak mona bdzie okreli nasze tutaj ycie. Nareszcie jestemy w
penym skadzie. Chodzi teraz o to, aby jak naj
szybciej uczyni nasz grup zdoln do dziaania.
Wesel wsta, uj kielich w praw do i popatrzy po kolei na
kadego ze swoich ludzi, od Nordena poczynajc, na Hagenie
koczc. Po czym zawoa:
Za nasz ojczyzn, za nard, za naszego Fhrera!
Pie Horsta-Wessela sama im si wyrwaa z piersi.
Sturmbannfhrer wypi swj kieliszek do dna jednym haustem.
Wszyscy poszli za jego przykadem.
Wesel by z siebie bardzo rad. Jak rzenik, ktry po do-
konanym uboju dokonuje przegldu okazaych tusz.
Wanie wybia pnoc.

Z pniejszego przesuchania kierowcy Sobottke przez kapitana


Scotta, oficera wywiadu amerykaskiego:

P rzez duszy okres mojego ycia wykonywaem zawd


kierowcy. Zaraz po pierwszej wojnie wiatowej jedziem u
pewnego prezesa jakiego stowarzyszenia, a pniej u
nazistw, zmuszony do tego niemal si. Byem take kierowc
w czasie drugiej wojny wiatowej, zostaem przy tym skierowany
bezporednio na front, gdzie byem trzy razy ranny. Teraz jestem
takswkarzem. Co wwczas, mniej wicej od 1933 roku, tam si
dziao w tej willi w Feldafig? Niestety nie umiem powiedzie, mi-
mo najlepszej woli. Po prostu nie wiem.
Mieszkaem w ssiednim budynku i pracowaem dla tych ludzi
jako kierowca. Czasem nawet woziem ich za granic. Robiem,
co mi kazano.
Kto nalea do tej grupy? Jeeli dobrze pamitam, jakich
szeciu ludzi. Skd si tam wzili, jakie mieli zadania, co
konkretnie robili? Nie umiem powiedzie.
Nie znam take ich nazwisk. Dlaczego? Myl, e nie uy-
wali swoich prawdziwych nazwisk. Nawet midzy sob chyba nie
wiedzieli, jak si kto naprawd nazywa. Daj sowo, nie mogem
si poapa w tym caym labiryncie!
Zawsze sobie powtarzaem: Sobottke, czowieku, nie wtykaj za
gboko nosa w to wszystko. Mog ci go przyci, a masz tylko
jeden! Ale na szczcie mam go do dzi.

Uzupeniajca notatka kapitana Scotta:

P o wielotygodniowych przesuchaniach Sobottki i z zezna


innych czonkw personelu tego przedsiwzicia, z trudem
wydobytych, udao si ustali nastpujce dane dotyczce
owych szeciu mczyzn:
1. Mczyzna o nazwisku Siegfried, prawdopodobnie syn
nauczyciela gimnazjalnego z Nadrenii; w Feldafig nazywany
Czyciochem. Prawdopodobnie typ tpego gupca, wedug mego
zdania, kompletny idiota. A zatem zbyt prymitywny, eby si
nadawa do wszystkiego.
2. Mczyzna nazywajcy si Hermann, ale ktry te sam
siebie nazywa Arminius. Uchodzi za bardzo inteligentnego, w
Feldafig zdoby sobie przydomek Rezolutny. Z pewn doz
pewnoci mona podejrzewa, e by to zdeklarowany
kryminalista, z wieloma wyrokami za akty przemocy.
3 i 4. Berner i Bergmann. Nazywano ich syjamskimi brami"
albo te naiwniakami" albo dobrymi kumplami". czya ich
nierozerwalna przyja, prawdopodobnie na tle homoseksualnym.
5 i 6. Dwaj mczyni, ktrzy na kocu doczyli do grupy.
Prawdopodobnie odgrywali w niej najwaniejsz rol. Tak si
przynajmniej wydaje na podstawie dotychczasowego ledztwa.
Jeden z nich to Norden, cakowicie oddany, najczystszej wody
idealista, niezawodnie podajcy za gosem swojego sumienia".
ycie ludzkie nie znaczyo dla niego nic.
Ostatni z nich to Hagen, nazywany te niekiedy Dietmarem.
Zimny, wyrachowany typ spod ciemnej gwiazdy,

53
cakiem pozbawiony wszelkich skrupuw, take wobec wasnych
kolegw.

Z pism Waldemara Wesela, opublikowanych przed 1933 rokiem:


O odpowiedzialnoci

P amitaj zawsze o tym, e jeste Niemcem! Jako taki masz


najgbsze zobowizania wzgldem twego narodu, jego wartoci
i dokona. Masz dochowa im wiernoci, nawet gdyby mia
przez to znosi niesaw, szykany i przeladowanie. Czysty
duch wzniesie si ponad wszelkie przeciwiestwa.

O germaskim dziedzictwie

P amitaj, e jeste jedynie jednym z ogniw tysicletniego


acucha, ktry nie moe nigdy ulec zerwaniu. Masz wic by
wiadomie jego silnym ogniwem. Twoi dalecy przodkowie
stawili zwycisko czoo nawet imperium rzymskiemu. I odtd o
Europie, owym centrum naszego wiata, decydowali Niemcy.

O Fhrerze narodu niemieckiego

o, co zapocztkowa przed wiekami Hermann Cheresker,

T ktry rozbi w py rzymskie legiony w Lesie Teutoskim,


powtarzao si pniej wielokrotnie w dziejach wiata. Nigdy
jednak nie dosza do gosu z konieczn konsekwencj wola
mocy. Na przestrzeni dziejw Niemcy ofiaroway innym cae
imperia. Tak nie powinno byo si sta i nigdy wicej si nie
stanie. Porczycielem tej prawdy jest Adolf Hitler. W pewnej
poufnej rozmowie powiedzia mi wyranie:
Przyjacielu Wesel, stoimy wobec wielkiej, moe nawet gi-
gantycznej szansy! Postanowiem jej nie zmarnowa. Bd
wierny naszemu hasu: Co nas nie zabija, czyni nas
silniejszymi!"
3. Starannie zaplanowane pokolenie

Wczesnym rankiem na pitrze byej willi Salomona


rozbrzmiewaa marszowa muzyka. By to Badenweiler, ulubiony
marsz Fhrera. Po czym odezwa si kilkakrotnie naciskany
klakson samochodowy.
Obudzeni w ten sposb mczyni nie okazali adnego
zdziwienia, zareagowali szybko i pewnie. Chocia tej nocy spali
nie duej ni trzy godziny, wstali ochoczo.
Gdy umilky dwiki muzyki i klaksonu, na korytarzu rozleg
si donony gos Raffaela:
Heil Hitler, panowie! Jest szsta! Mamy dzi 2 maja 1933
roku. niadanie zaczyna si punktualnie o sidmej trzydzieci.
Wkadamy ubranie numer pi, wyjciowe. A do tego czasu
gimnastyka i zabiegi toaletowe. Najmniej p godziny wicze.
Mona oczywicie wiczy duej.
Pierwszy wybieg na dwr Norden w sportowym stroju,
nienobiaej koszulce i w nowych teniswkach. Tu za nim,
depczc mu niemal po pitach, bieg Hagen, ubrany tylko w
kpielwki. Zaraz za nim ukazali si Berner i Bergmann, obaj w
lekkich ciemnoczerwonych dresach. Do tego oddziau doczy
take Raffael w biadolia paszczu kpielowym z kanarkowoot
chust na szyi. Poranek by bardzo chodny.
Pobiegli w podskokach za dom, do tylnej czci ogrodu. Byy
tam zgromadzone rne przyrzdy gimnastyczne: drki, porcze,
drabinki, ko gimnastyczny. Na materacach leay przygotowane
hantle rnej wielkoci, kule, kije do fechtunku, piki do futbolu,
szczypiorniaka i koszykwki.
Sobottke, wystpujcy teraz w roli opiekuna sprztu, sta sobie
z tyu. Oparty o mur, popija swoj rann kaw z wielkiego
grubego biao-niebieskiego kubka, zajadajc kawa wieo
wyjtego z pieca chleba.
Wesela nie byo wida, ale czuwa nad wszystkim. Sta w
niebieskim jedwabnym szlafroku przy drzwiach tarasu z lornetk
w rku. Nie musia jej jednak uywa. Mia dostatecznie ostry
wzrok.
Norden w do szybkim tempie okra biegiem park,
urozmaicajc sobie bieg skokami przez konia. Hagen za najpierw
chwyci najcisz sztang, potem pcha kul, wreszcie uj mot i
po paru obrotach rzuci nim na odlego ponad czterdziestu
metrw. Berner i Bergmann niby to si bawic, rzucali w siebie
pik lekarsk. Nie chwytali jej jednak w rce, ale przyjmowali
ciskane z ca si piki na klatk piersiow.
Z pewnym opnieniem pokaza si wreszcie Siegfried,
rwnie ubrany w dres. wiczy szybko z kadym przyrzdem po
kolei, adnego nie pomijajc, bez chwili odpoczynku, z ca
arliwoci.
Jeszcze pniej pojawi si Hermann. Podcign si na drku,
a nastpnie rozhuta si i wykona kilka przewrotw. Robi to z
tak wpraw, e mgby z pewnoci stan w tej dyscyplinie do
rywalizacji z zawodowymi gimnastykami i pewnie nie byby bez
szans w takich zawodach.

Zeznania niejakiej Berthy Brenner:

atrudniono mnie w willi Salomona jako kuchark. Byam


wwczas bardzo moda i, jak mwiono o mnie, bardzo
pracowita. Uczyam si wczeniej w Monachium u
najlepszych kucharzy, przez jaki czas nawet w
Schottenhamel-Hotel". Zgosiam si po przeczytaniu ogoszenia
w Mnchner Zeitung", e poszukuje si kucharki do pracy w
orodku pooonym nad jeziorem Starnberg. Zapewniony czas
wolny, wysokie zaro-
bki. Wymagane wysokie kwalifikacje i dyskrecja. Miejsce wolne
od zaraz. Pan Wesel osobicie sprawdzi moje umiejtnoci i od
razu mnie zaangaowa.
Nie mieszkaam jednak w tej przebudowanej willi, ale nas wsi.
Po jakim czasie przeniesiono mnie, jak i pozostaych
pracownikw, do willi stojcej naprzeciwko. Niekiedy kwa-
terowano tam rwnie goci.
Moim zadaniem byo codzienne przygotowanie dwch
posikw obiadu i kolacji dla okoo dziesiciu, dwunastu
osb. O menu decydowa kadorazowo pan Wesel, czasem na trzy
dni naprzd, a czasami na godzin lub dwie przed wydawaniem
posiku. Kto nalea do tego Okrgego Stou, jak pan Wesel
nazywa to cae towarzystwo, tego nie wiem. Ja im tylko
gotowaam. Obsug zajmowali si przewanie pan Raffael i
panna Klara. Czasem take Sobottke.
Najbardziej denerwujce byo to, e prawie nigdy nic nie
odbywao si o okrelonym czasie. Godziny obiadw i kolacji
podawano mi czsto w ostatniej chwili. Kolacje jadano zazwyczaj
o smej wieczorem, ale nierzadko godzin lub dwie wczeniej,
ale czasem nawet o pi godzin pniej.
Najgorzej bywao, kiedy panna Klara miaa urlop. Musiaam
wtedy przyrzdza niadania. Tego ju byo dla mnie za wiele,
byo to bardzo mczce. A i te niadania czasem byway o
sidmej, czasem dziewitej, a czasem wcale niadania nie byo.
Ci faceci albo spali wtedy do poudnia, albo w ogle nie wracali
na noc do domu. Co mona byo o tym myle? A co moe
wiedzie kucharka?

Do pierwszego wsplnego niadania z szstk swych


wybracw Waldemar Wesel przyszed ubrany w strj ludowy,
lecz tym razem dolno-bawarsko-frankoski, a wic w spodnie z
jeleniej skry, ciemnozielon myliwsk koszul, a na niej szelki
z szerokim zdobionym paskiem na piersiach.
Wesel wchodzc skoni si swoim ludziom. Zerwali si z
miejsc, okazujc swoj gotowo do wykonywania rozka-
zw. Podoba mu si ten odruch. Lubi tego rodzaju reakcje.
A wic, przyjaciele powiedzia poniewa zostalicie
powoani do tego, by stanowi ekskluzywn grup, elit, musicie
by wiadomi, e adna sytuacja nie moe was
zaskoczy. Nie obowizuj ju was prawa rzdzce yciem
zwyczajnych ludzi! Bd odtd zdarzay si wam, przyjaciele,
takie chwile, kiedy bdziecie czuli si jak krlowie, jak
wszechwadni sdziowie, jak bezporedni przedstawiciele
naszego Fhrera. Ale te niewtpliwie przyjd chwile, kiedy
bdziecie wystawieni na cikie prby, ktre pozwoli
wam przetrwa jedynie duch walki. Jedno cile czy si
z drugim. I obie te strony waszego ycia nios obietnic
nagrody.
Jakiej nagrody? ywo zainteresowa si Hagen.
Waldemar Wesel rozemia si gono.
ycie pen piersi, wspaniae ycie! Czekaj was najlepsze
warunki bytowe, najszybsze rodki lokomocji, moliwo
zdobycia najznakomitszego wyksztacenia. A do tego pena
wadza nad ludmi niszych szczebli. Wadza nad ich yciem i
mierci! Jestecie na to gotowi?
Tak, jestemy! zawoa entuzjastycznie Hagen.
Wobec tego moemy zasi do niadania. Wskaza rk
na masywny dbowy st przy frontowej cianie pokoju. By cay
zastawiony talerzami, pmiskami i salaterkami, wypenionymi po
brzegi rozmaitymi smakoykami.
Popatrzcie tylko, przyjaciele, przygotowano tu dla was
najbardziej wyszukane przysmaki, jakie ma do zaoferowania
wspczesna Europa. Raffael wam to wszystko objani.
Wwczas Raffael skromnie stojcy z tyu za Weselem podszed
swoim tanecznym krokiem do stou.
Kraby dalekomorskie i kozi ser z Norwegii; ledzie
szwedzkie przyprawiane na rne sposoby; wgorz w ga-
larecie, wdzony i marynowany z Danii; pieczone kiebaski; jaja
na bekonie, przysmak londyski; salami wprost z Gar-dasse i
mortadela boloska, najlepsze specjay woskie, a do tego
dwanacie rnych gatunkw francuskich serw.
To wszystko, przyjaciele, i jeszcze znacznie wicej naley
si nam z racji naszych funkcji stwierdzi Wesel,

60
teraz wracajc do swojej roli Sturmbannfhrera. Ale moe si
zdarzy, e tego wszystkiego nie bdzie. Musimy si wic do tego
zawczasu przyzwyczaja. Zwalcza pokusy. Pokusy wszelkiego
rodzaju. I zaczniemy natychmiast.
Kaza sprowadzi Klar, ktra przygotowaa to niadanie.
Zjawia si natychmiast, spojrzaa pytajcym wzrokiem.
Czy jeszcze co poda?
Sprztn mi std to cae lukullusowe gwno! zarzdzi
Wesel. Jeli chodzi o mnie, to wszystko to moe zere
personel, jeli koniecznie chce, a jeeli nie, to do mieci!
Rozkaz, panie Wesel! powiedziaa Klara, cakowicie
niewzruszona. Co jeszcze?
Przynie nam chleba. Zwykego chopskiego chleba. I ma
by czerstwy. Co najmniej tygodniowy. Do tego podaj wiejskie
maso, sl i cebul. I wod mineraln.
I to wszystko, panie Wesel? spytaa Klara.
Tak, wszystko! Przecie niczego wicej nam nie trzeba,
moja droga.

Z pniejszych zezna owej Klary, wystpujcej w protokoach


take jako Clara, niekiedy rwnie jako Claire:

ic takiego tam nie robiam. Miaam po prostu dobr

N prac. Oficjalnie zostaam zatrudniona jako gospodyni


domu. Musiaam dba o utrzymanie willi w czystoci.
Do grubszych robt przychodziy trzy razy w tygodniu
miejscowe kobiety, ktre pracoway pod moim nadzorem.
Ponadto moj spraw byy niadania. Prac zaczynaam zwykle
okoo szstej rano, a koczyam zazwyczaj po obiedzie.
Wypraszam sobie wszelkie podejrzenia! Nie mieszkaam
zreszt w tym domu. Nigdy tam nie nocowaam. Jestem obecnie
szczliw matk czworga dzieci, mam dobrego ma; pracuj w
zarzdzie miasta. Nie pozwol, bycie swymi niedorzecznymi
podejrzeniami mieli zakci moje maestwo!
W kadym razie szef tego caego przedsiwzicia, Wesel,
ktrego czasem jego ludzie nazywali take Jowiszem, nie
okazywa najmniejszego zainteresowania moj osob. Mia
swojego Raffaela. Moe i niesusznie go o to podejrzewam, w
kadym razie na ich temat byy rne plotki.
Dobrze si wtedy yo temu Weselowi! Ju sam apartament na
parterze, ktry zajmowa, to byo co! Najpierw pokj do
rozmw, urzdzony surowo jak cela mnicha. Potem pokj do
pracy czy te wypoczynkowy cay na wysoki poysk, lakier i
skra. Ale jego sypialnia, to dopiero byo cudo! Szejk arabski
mgby mie tak! Ale co mnie to wszystko obchodzio?
Praca sza mi dobrze, nie bya zreszt szczeglnie cika. O
grn cz apartamentw prawie nigdy nie musiaam si
troszczy. Panowie sami o nie dbali. Kady sam sa swoje ko;
myli po sobie wanny i czycili podogi jak najlepsze sprztaczki.
Czy zauwayam co szczeglnego? Raczej nic takiego. Moe
tylko to, e nigdy nie wolno mi byo samej przebywa w pewnych
pomieszczeniach. Zreszt wszystkich nas obowizywa pewien
regulamin. Kiedy sprztaam w ktrym z pokojw, drzwi
musiay by zawsze szeroko otwarte. Nie wolno mi byo robi
porzdkw na biurkach i dotyka adnych ksiek ani papierw.
Jak ju powiedziaam, specjalnie mnie to wszystko nie
obchodzio. A pojawi si ten Norden. Owszem, on mnie
interesowa. A tymczasem okazao si, e ja si podobam
Hagenowi.
Co ci dwaj z mojego powodu wyprawiali! Nie byo to wcale
takie bezpieczne! Ale ja byam nawet z tego troch dumna.
Rozumie pan?

Godzina dziewita. Wedug planu zaj: podstawy taktyki.


Miejsce zaj: S. III, czyli sala numer trzy. Chodzio tu, jak
objani Raffael, o pokj zwany bibliotek. Ta biblioteka
oprawne w skr tomy ustawione na dbowych regaach
pozostaa jeszcze po dawnym waci-
cielu Salomonie, ale Wesel cay ksigozbir przejrza i upo-
rzdkowa, a wic oczyci pod wzgldem duchowym i uzupeni
o podane pozycje. W praktyce oznaczao to: precz z Heinem, a
na jego miejsce Kolbenheyer, Zberlein i Dietrich Eckart;
Bchnera i Fontan te usun, Goethego zostawi, ale przesun
na grn pk i upchn gdzie z boku.
Na centralnym miejscu caej ciany ksiek, w penym wietle,
na wysokoci oczu ustawiono Mein Kampf Hitlera, Mit XX wieku
Rosenberga i wieo wznowione dzieo Chamberlaina. A obok
nich oczywicie dziea Waldemara Wesela, oprawione w
ciemnobrzow skr. Kadego z tych wanych dzie byo po
sze egzemplarzy.
Sam rodek pomieszczenia zajmowa ciki st dbowy,
wok niego ustawiono sze krzese z wysokimi oparciami w
staroniemieckim stylu, obitych cielc skr, ale nie
wycieanych. Przed kadym krzesem na stole leaa pcienna
teczka z czerpanym papierem, a obok trzy starannie
zatemperowane owki o rozmaitej twardoci grafitach.
Potraktujcie, prosz, ten st jako okrgy zaprosi do
niego Wesel swoich ludzi. Co ma znaczy, e zupenie
wszystko jedno, gdzie kto usidzie. Nie ma tu miejsc lepszych i
gorszych.
A mnie razi wiato, ktre pada mi z okna prosto w oczy.
Norden ma lepsze miejsce.
Jeeli tylko chcesz odpowiedzia spiesznie Norden
chtnie si z tob zamieni. Mnie wiato nie przeszka
dza. Nie jestem taki wraliwy.
Ja te odpar krtko Hagen.
Wesel na to podnis rk do gry, jak policjant nakazujcy
zatrzymanie si kierowcy, ktry naruszy przepisy.
Wypraszam sobie tego rodzaju idiotyczne zaczepki,
i to raz na zawsze. O tym, jaki tu panuje porzdek, ja de
cyduj. A wy macie sucha. Bez sprzeciwu i bez najlej
szych prb robienia sobie wzajem jakich wistw! Jasne?
Tak, to byo jasne. I nie trzeba byo tego wicej powtarza. A
mio byo patrze, jak szybko uczya si ta szstka modych ludzi.

------------------------------------ 63 ------------------------------------
Waldemar Wesel odnotowa to z zadowoleniem. Nagym
luchem zwrci si do drzwi biblioteki, ktre w tej samej chwili
otwary si od zewntrz.
Komisarz Mller powiedzia Wesel krtko.
Do sali wkroczy mczyzna o znacznej tuszy. Way chyba ze
sto kilogramw, moe nawet wicej. Mia wygld nieco
zmczony, ale niezwykle sympatyczny.
Od pierwszej chwili caa szstka przezwaa go Hipopotamem.
Pocztkowo traktowali go z lekka artobliwie, a pniej i to
bardzo szybko z coraz bardziej rosncym respektem. Spotkali
bowiem swego wielkiego mistrza i nauczyciela.

Notatka informacyjna kapitana Scotta, oficera wywiadu ame-


rykaskiego na temat prowadzonego przez niego ledztwa:

o trudno byo rozszyfrowa, jakie funkcje miaa do

D spenienia Grupa Wesela, z ktr pniej zetknem si


subowo. Jednak, jak mi si wydaje szybko si
zorientowaem, e tak wielkie napicie zbrodniczoci
mogo powsta tylko tam, gdzie si spotyka i wzajem wzmacnia
kilka czynnikw: upojenie wadz, instynkt niszczycielski i
bezwzgldno.
Wesel zgromadzi wok siebie prawdziwie piekieln band
osobnikw ze zbrodniczymi skonnociami i systematycznie ich
przygotowywa do morderstw. To, co si pniej dokonao w
Owicimiu, byo tylko tego naturalnym skutkiem.
Aby usprawni t ponur szecioosobow szajk, Wesel kaza
im przej odpowiednie elitarne przeszkolenie. Zatrudni przy
tym najlepszych fachowcw we wszystkich dziedzinach. Wrd
nich pojawia si czowiek, ustalenie tosamoci ktrego okazuje
si szczeglnie trudne. Czowiek ten prawdopodobnie nazywa si
po prostu Mller.
Ludzi o tym nazwisku jeli to w ogle jest jego prawdziwe
nazwisko jest w Niemczech bez liku. Take wrd
czonkw SS figuruje pod tym nazwiskiem wiele osb, jak na
przykad w Mller ze Stuttgartu, specjalista od podpalania
synagog, albo ten Mller z drewnian nog z Hannoweru,
straszliwy ledczy, ktrego przesuchania mao kto wytrzymywa.
Szczeglnym okazem przedstawicieli tego czarnego cechu by te
pewien Mller z Gestapo, szef departamentu w Urzdzie
Bezpieczestwa Rzeszy, genialny kryminolog, a zarazem jeden z
najstraszliwszych zbrodniarzy swego czasu.
Czy w Mller z Feldafig i pniejszy Mller z Gestapo to
jedna i ta sama osoba nie udao si jednoznacznie stwierdzi.
Ale sdz, e jest to moliwe.

zowiek o nazwisku Mller, sapic nieco, wszed do sali i

C zatrzyma si tu przy drzwiach, przygldajc si uwanie


ludziom wybranym przez Wesela. Oni te patrzyli na niego
z ciekawoci. Sta tak przez dusz chwil w do
szerokim rozkroku. Jego masywny korpus przywodzi na myl
japoskiego zapanika. Wymownie spojrza na Wesela i Raffaela.
Na ten znak obaj wyszli z sali.
Gdy drzwi si za nimi zamkny, nowo przybyy zapyta
agodnym gosem:
Kto spord was jest najlepszym strzelcem?
Chyba ja bez wahania odezwa si Hagen. Trafiam w
ponad dziewidziesiciu procentach. I to zarwno z prawej, jak i
z lewej rki.
Ja te tak strzelam. Ale bez tych artystycznych sztuczek. I
tylko z prawej rki.
Kto jeszcze moe si pochwali?
Ja trafiam zgosi si Siegfried z odlegoci od
trzydziestu do pidziesiciu metrw w sam rodek zegara na
kadej wiey kocielnej.
Nastpnie zgosili si bracia syjamscy", Berner i
Bergmann. Mller uwanie im si przyglda, gdy zapewniali:
My jestemy specjalistami od walki wrcz. Bro paln,
jakiej uywamy, przykada si prawie bezporednio do ce
lu.
Mller z wzrastajcym zainteresowaniem spoglda teraz na
swoich uczniw. Powoli podszed do stou i usiad na krzele
Wesela, skadajc rce na brzuchu.
Jak broni panowie si dotychczas posugiwali?
Pistoletami odpowiedzieli jednoczenie niemal wszyscy.
Tylko pistoletami o standardowym kalibrze. Takimi, jakie s
dostpne na rynku.
To, panowie stwierdzi Mller z pogardliw min
wszystko gwno. Wyrzucie te wasze pukawki. Nawet do rk nie
bierzcie tej caej sklepowej broni. Odtd to ma by wasz regu.
A czy kto mi powie, dlaczego?
Zgosi si Norden:
Chyba dlatego, panie komisarzu, e chodzi tu o uski po
wystrzelonych nabojach. Rozpryskuj si dokoa i stanowi
potem pierwszorzdny dowd rzeczowy. Czy o to chodzi?
Dokadnie o to! potwierdzi Mller i na chwil przy-
mkn oczy. Ale najpierw powiem wam co innego. Prosz
uprzejmie nie nazywa mnie komisarzem. Nazywam si Mller. I
niech wam nie przychodzi do gowy nazywa mnie Grubasem ani
arokiem. Jeszcze par lat temu byem chudy jak szczapa, ale
wtedy piem. A teraz nie mog sobie na to pozwoli, eby si
pokaza w otoczeniu Fhrera po kieliszku. Wic jem duo
sodyczy. Ale co to was moe obchodzi? No nie? Pilnujcie lepiej
wasnego nosa!
Patrzyli na niego ze zdziwieniem, ale i z szacunkiem. Nie-
ktrzy umiechali si wspczujco.
Mller umiechn si take, lecz raczej ponuro.
Ale nie zbaczajmy z tematu. Pistolety ju dla was nie
istniej. Co wic praktycznie wynika z takiego stwierdzenia?
- Uywanie rewolwerw! teraz mg si popisa Hagen.
Tylko na to czeka, nie spuszczajc z oka ani Mllera, ani
Nordena. Rewolwer nie wyrzuca uski, tylko j zatrzymuje.
Ale my nie mamy rewolwerw.
A wanie e macie rzuci obojtnie Mller.
Wystaraem si o nie dla was.

66
Amerykaski model, panie Mller?
Na razie ten jest najlepszy. Macie do swojej dyspozycji
dwanacie sztuk. Sze do bezporedniego uytku, sze jako
rezerwa. I do tego kilka skrzy amunicji.
A kiedy, panie Mller, bdziemy mogli sobie z nich
postrzela?
Jeli o mnie chodzi, to choby zaraz. Te rewolwery le ju
przygotowane w magazynie broni w piwnicy. Jestecie gotowi?
Zeznanie Sebastiana Caspara, wczesnego ogrodnika. w
Feldafig, obecnie na emeryturze:

o byli wspaniali chopcy! Zawsze umiechnici i weseli.

T Wprawdzie beztrosko traktowali moje starannie


wypielgnowane trawniki, ale i tak nie udao im si ich
zadepta lub zniszczy. Musz powiedzie, e nie
niszczyli kwiatw. Nie byo ich wiele, ale byy to wspaniae
okazy r. Same czerwone, we wszystkich odcieniach. Pan Wesel
te bardzo dba o te re, sam je osobicie przycina. Tym
modym ludziom nie byo wolno nawet si do nich zblia. A
nieraz wariowali w ogrodzie jak dzikusy. Mylaem wtedy: Nawet
ciebie nie widz, dla nich po prostu nie istniejesz. Ale to mi nie
przeszkadzao.
Zy tylko byem, kiedy ten mj wypielgnowany ogrd
zamieniali w poligon do wicze. Nie mog przy tym nic zego
powiedzie o panu Weselu. By zawsze wobec mnie bardzo
uprzejmy. W przeciwiestwie do tego grubasa, pana Mllera.
Kiedy urzdza strzelanie w ogrodzie do ruchomego celu, diabe
w niego wstpowa.
Mao mu byo treningw w piwnicy, gdzie urzdzono
strzelnic, musia jeszcze zmienia w poligon mj ogrd! Na nic
nie zwaa, na mnie take. A przecie byem tam. A Mller tylko
rzuca rozkazy: Norden, w t ma ga gruszy na prawo, w sam
czubek!" A potem trrach! Albo:

------------------------------------- 67 -------------------------------------
Siegfried, w czwart butelk z lewej! Znowu trrach! Potem:
Hagen, trzy strzay w stojce pod murem widy, w sam koniec
trzonka!". Trach, trach, trach!
Mj Boe, panie kapitanie, jak te chopaki strzelay! Jak
szatany! I to z dnia na dzie lepiej. Pocztkowo baem si, e
mnie postrzel. Ale pan Wesel woa do mnie: Nie bj si,
Caspar!" A swoim ludziom mwi: Gdyby kto z was skrzywdzi
naszego drogiego Caspara albo, nie daj Boe, tkn moje re,
temu osobicie rozpruj dup na p!" Taki by pan Wesel!
Powoli wic si do tego przyzwyczaiem. A potem nawet kiedy
kule gwizday mi koo ucha, ju si nie baem. Robiem swoje.
Byem zupenie pewny, e oni trafiaj tam, gdzie chc trafi. A
we mnie nie chcieli.

K trego z pierwszych dni po przybyciu szstki pojawia


si w willi Salomona pani Hermine Franke. Bya to
zarazem istna Junona i typowa reprezentantka typu
germaskiego, wesoa, haaliwa i absolutnie
zdecydowana, e wkroczy na nasz scen jako opiekunka
chopcw. Raffael nie mg jej si pozby. Bya w kocu on
Reichsleitera. Wesel musia j przyj.
Odbyo si to w holu willi Salomona. Hermine Franke, tym
razem ubrana na niebiesko ze stalowym odcieniem, podesza z
wadcz min do Wesela. Ten prno prbowa si od niej
odsun. Na powitanie obja go za szyj. Mg tylko si
umiecha.
Ach, jaki pan niedobry! zawoaa zalotnie. Tak mnie
pan unika! A moe pan si mnie boi?
Ale dlaczego miabym si ba? zapewni j, prbujc
przyj jej ton, ale nie wyszo to zbyt przekonywajco. Prbowa
si od niej odsun i ukry za wielkim fotelem.
A jake si miewa pani maonek, mj szanowny przy-
jaciel?
Prawdopodobnie wietnie powiedziaa Hermine, siadajc
na samym rodku wielkiej, pokrytej skr kanapy.
I z prawej, i z lewej strony nie zostao zbyt wiele miejsca.
Zapraszajcym gestem zaprosia wci kryjcego si Wesela, by
usiad przy niej. Mj m kaza pana pozdrowi.
Dzikuj. Prosz mu take przekaza ode mnie najser-
deczniejsze pozdrowienia. Mam nadziej, e nie ma nic
przeciwko temu, e pani mnie tu odwiedza.
Wrcz przeciwnie, drogi towarzyszu partyjny Wesel!
Hermine Franke patrzya na niego, jakby wiele sobie obiecywaa
po tym spotkaniu. Wanie wczoraj dzwoniam do ma i
rozmawiaam z nim prawie godzin. Chocia on jest tak bardzo
zajty! I powiedziaam mu: Nie mog tak tu siedzie. Musz si
czym zaj. Jak wspczesna niemiecka kobieta. A on mi
powiedzia: Zgoda!
Ale chyba nie tutaj? zatroska si Wesel. Ale
szanowna pani! Mogoby to doprowadzi do pewnych nie-
porozumie. Pani szanowny maonek i ja naleymy, by tak rzec,
do najbliszego otoczenia Fhrera!
Ale ja od pana, drogi Wesel, niczego nie chc! Ro-
zemiaa si i spojrzaa mu prosto w oczy. Ja tylko pragn, i
jest to cakowicie po myli mego ma, w tych wielkich
wspaniaych czasach nie sta na uboczu! A wic chc pomc na
swj sposb, z moimi moliwociami, wanie jako niemiecka
kobieta. Chc przyczyni si do wytworzenia harmonijnego
nastroju.
Tutaj? zapyta Wesel bronic si przed tym pomysem.
Jak to sobie pani wyobraa?
Zebra tu pan wok siebie takich sympatycznych mo
dych ludzi. Na pewno zasuguj na to, by si nimi troskliwie
i czule zaopiekowa. I wanie tym chciaabym si zaj.
Pani? Nawet takiego Wesela nawiedzay czasem
plagi. I oto wanie go dotkna. A wic pani by
chciaa?....
W tym momencie Hermine Franke rozchylia swoje kolana do
granic, jakie stawiaa ciasno opita spdnica; kuszco ale nie
dla Wesela.
Mogabym dla pana podopiecznych cigna ocho
czo urzdza mie wieczorki przy kawie, pokaza im pi
kn okolic, pozwoli im spdza mie godziny. Czy by im
to si nie przydao?

69
Niewtpliwie zapewni pospiesznie Wesel. Przy
jakiej okazji, niewtpliwie. Odprowadzajc j do drzwi prawi
jej uprzejmoci i powtarza: Jestem bardzo zobowizany
askawej pani. Umiem oceni jej gotowo. Dam zna.
Ale moliwie szybko? zapytaa z nadziej w gosie.
Skin jej gow i przekaza j Raffaelowi, by ten odprowadzi
gocia do bramy. Raffael poegna j, caujc w rk, co przyja
z lekkim chichotem.
Panuj tu jeszcze dobre obyczaje wykrzykna.
Raffael ukoni si i pospiesznie poszed do Wesela. Zasta
go siedzcego w holu, jakby wyprutego z si. Na jego widok
Wesel niemal z krzykiem zada szampana.
Co za straszliwa baba! powiedzia. I do tego taka
niemiecka. To znaczy, ona sama ma si za tak niemieck. e te
co takiego jest on Reichsleitera!
Musimy co z tym zrobi!
Ano musimy! Wesel odzyska swj spokj i zdecy-
dowanie. Czy sdzisz, e pozwol tej krowie rozwali moj tu
robot? Tylko dlatego, e to babsko tylko wszy okazji, eby si
pod kim pooy. Pod naszymi chopcami! Moje plany szkolenia
tego nie przewiduj!

y taki jeden dzie w tygodniu, ktry wprawia ho,

B pogodn Klar w pewne zakopotanie. By to tak zwany


dzie odpoczynku, ktry jednak nie przypada regularnie,
lecz co pewien czas, na przykad w soboty czy niedziele, ale
wyznacza go wedug wasnej woli sam Wesel, nigdy nie
zapowiadajc go z gry. Dzie taki zaczyna si w ten sposb, e
Raffael na pobudk zamiast zazwyczaj nadawanego marsza
puszcza pyt z wiedeskimi walcami Johanna Straussa. Mia
tak pyt w wykonaniu Marka Webera, a ten by nie tylko
ydem, ale w dodatku ydem polskiego pochodzenia. Ale nikt tu
o tym nie wiedzia. A moe nie chcia wiedzie.
Tak si zaczynao wielkie leniuchowanie". A mogo ono trwa
nawet do wczesnych godzin popoudniowych, tak

------------------------------------- 70 --------------------------------------
dugo, jak dugo Wesel uznawa to za waciwe. W takie dni
poczciwa, oddana Klara miaa pene rce roboty. Nie podawano
wtedy wsplnego niadania w jadalni, ale musiaa wtedy obsuy
ca szstk kadego oddzielnie. Najmniej kopotw sprawiali
Berner i Bergmann w pokojach trzy i cztery. Im wystarczaa jedna
taca, leeli zwykle obok siebie w jednym ze swoich ek.
Niekopotliwy by rwnie Hermann, w pokoju numer jeden.
Kiedy nie musia wstawa, spa twardo dalej. Klara musiaa
wstawi do jego apartamentu tylko butelk wody mineralnej.
Siegfrieda, rezydujcego w dwjce, ju trudniej byo obsuy.
Ten bez enady da zawsze na niadanie czego specjalnego, na
przykad smaonych cynaderek albo wdzonego sera. Oczywicie
zawsze dostawa wszystko, czego chcia.
Ze szczeglnym upodobaniem, od pierwszego dnia jego pobytu
w willi, Klara obsugiwaa Nordena. Wszystko w nim si jej
podobao: jego wytworne zachowanie, ujmujca uprzejmo,
skromno. Kiedy do niego wchodzia, by ju ogolony i
uczesany, i siedzia na swoim ku przykryty po szyj.
Czy ma pan jakie szczeglne yczenie, panie Nor-den?
zapytaa go, pochylajc si nieco nad nim. Niech pan tylko
powie.
Ale w adnym razie, panno Klaro! Nie mam specjalnych
ycze.
A mgby pan mie, panie Norden! spojrzaa na niego
zachcajco. I to pod kadym wzgldem. Mam co dla pana...
Ciesz si, nawet bardzo powiedzia Norden z lekk
rezerw. Jestem uszczliwiony, panno Klaro. Ale mogoby to
wywoa pewne komplikacje, nieprawda? Naley ich raczej
unika.
Skd ta faszywa skromno? Klara usiada na ku,
opierajc si o jego biodro. W tym domu, jak zawsze powtarza
pan Wesel, kady moe robi, co mu si podoba. Dosownie
wszystko, poza tym, co dotyczy suby.

71
W tym momencie do apartamentu Nordena wtargn Hagen.
Pchn przymknite tylko drzwi i zjawi si w jego pokoju. Stan
w rozkroku i krzykn:
Do diaba! Gdzie moje niadanie? Jestem godny jak wilk!
Zaraz przynios zawoaa Klara, zrywajc si z ka.
Nie myl zwrci si Hagen do Nordena szczerzc zby
w niby umiechu e chciaem ci przeszkodzi. To nie ley w
mojej naturze. Gdybym widzia, Klaro, e jeste w ku
Nordena, pod nim czy nad nim, to bym si dyskretnie wycofa.
Ale wy tu sobie tylko siedzicie. Waciwie dlaczego? On nie chce
czy nie moe?
Wypraszam sobie! krzykn Norden wcieky. Nie
prbuj ze mn zadziera. Nie radz!
Chciabym wreszcie udowodni, ktry z nas ma wicej do
zaoferowania. Wanie ze wzgldu na Klar. Ty j moesz sobie
trzyma za rczk. Ale ja mog, jeli tylko ona zechce,
zaproponowa znacznie wicej. Mocne uderzenie! Ktre na
pewno jej dogodzi!
Wyno si, ty winio! krzykn Norden.
Wynosz si. I to razem z Klar, jeli ona zechce. A
dlaczego miaaby nie chcie?
Klara wyprostowaa si dumnie.
Ani myl powiedziaa ostrym gosem da si tu
wykorzysta. Sama sob rozporzdzam. I id do ka, z kim
chc. Po czym dumnym krokiem wysza z pokoju.
Jeszcze j dopadn stwierdzi Hagen, odprowadzajc j
wzrokiem. A do Nordena powiedzia:
Ja j rozo, i to na twoich oczach. Zaoymy si?
To si jeszcze okae, Hagen, kto kogo rozoy!

Podczas kolejnych wicze na strzelnicy teraz ju z uyciem


amerykaskich rewolwerw odnotowano wiele niezwykych
wyczynw. I oto z odlegoci dwudziestu piciu metrw, przy
kiepskim owietleniu, o zmierzchu. Tarcza przedstawiaa
czowieka
naturalnej wielkoci. Kady z szstki mia odda trzy strzay.
Norden umieci swoje trzy naboje w okolicy serca figury.
Berner i Bergmann oddali swoje szybkie strzay tu pod stopy.
Nauczymy faceta taczy! Siegfried przestrzeli figurze oba
kolana i okie. Nie bdzie si mg rusza!
Herman wypali w miejsce, gdzie mieciyby si genitalia
ofiary. Hagen trafi midzy obydwoje oczu, a trzeci strza
odda w czoo.
Mller skpo chwali, ale byo wida, e jest do zadowolony.
Uzna, e ludzie robi szybkie postpy, przynajmniej w tej
dziedzinie, w jednym z dziesiciu czy dwunastu przedmiotw, w
ktrych si ich szkoli. Musz si jeszcze mnstwa rzeczy
nauczy. Ale czas nagli mwi Wesel, ktry chcia
nareszcie oglda czyny.
A wic, panowie zawoa Mller do swoich uczniw
postrzelilicie faceta, ten pada, drga jeszcze przez chwil,
wreszcie odwala kit. Tymczasem wszystko w porzdku.
Ale co dalej?
Potem trzeba wia natychmiast, jak zwykle, zareagowa
Hagen.
Z broni w rku? zapyta Norden.
A po co s kieszenie?
No a co z odciskami palcw?
Norden i Hagen prowadzili teraz szybki sowny pojedynek.
Mller przysuchiwa si mu z wpprzymknitymi oczami.
Tylko tak dalej!
Odciski palcw trzeba zetrze, na przykad chustk do nosa.
Ale chustk mona w tym popiechu zgubi i moe si ona
sta dowodem rzeczowym. Przy badaniu liny mona ustali
grup krwi.
Dosy tej amatorszczyzny! Mller energicznie przerwa
t walk skaczcych do oczu kogutw, cho niele si ni ubawi.
Przy wszelkich waszych poczynaniach nie wolno wam
zostawia adnych odciskw palcw. Co w praktyce oznacza, e
musicie si nauczy nawet najbardziej precyzyjn robot
wykonywa w rkawiczkach. Take

73
strzela w rkawiczkach, co wcale nie jest takie atwe, jak si
moe wydawa. Ale bdziemy to wiczy. wiczy i wiczy, i
wiczy, a flaki wyrzygacie.
I dalej Mller objania:
Kiedy si ju pozna najwaniejsze reguy taktyki kry-
minalistycznej, choby tylko z grubsza, mona sobie na niejedno
pozwoli. Nawet da si zapa na gorcym uczynku. Jednego
tylko nie wolno: dostarczy dajcego si wykorzysta, a wic
wartociowego, cakiem bezporedniego materiau dowodowego,
czyli poszlak. A jak tego najpewniej unikn, dowiecie si na
nastpnej lekcji.

Notatki ze ledztwa prowadzonego przez kapitana Scotta po 1945


roku:

imo moich usilnych stara o wyjanienie roli i

M znaczenia Grupy Wesela, wielu spraw nie udao si


dotd rozstrzygn. Bardzo wielu. a przykad sprawy
tego czowieka w piwnicy. Nie udao si dotd ustali, a
przynajmniej nie do koca, kim by ten czowiek. Wiadomo tylko,
e by to ju starszy pan, ktry przebywa w zamknitym po-
mieszczeniu w tylnej czci piwnicy, obok spiarni i skadu na
wino.
Kluczami do tych pomieszcze dysponowa wycznie Wesel.
Niekiedy dawa je Raffaelowi, czasem Mllerowi. Cho wedug
zezna Sobottke Mller dysponowa stale kluczem zapasowym,
by moe, dorobionym.
Tego czowieka z piwnicy widywano bardzo rzadko, tylko z
daleka i o zmroku. Wtedy przechadza si po ogrodzie, drobnym
ostronym krokiem. Nikt mu nie przeszkadza, a zapewne take
nie pilnowa.
Gos tego czowieka brzmia agodnie i spokojnie, zwaszcza w
rozmowach z Mllerem, ktry mu do czsto towarzyszy.
Mller mwi temu czowiekowi po imieniu, co trudno sobie
wytumaczy.

74
I znw musz sobie zada pytanie: Co w owym czasie byo w
Niemczech niemoliwe? Czy w ogle cokolwiek mogo si
okaza niemoliwe?

Hermine Franke, ona Reichsleitera, ktra mieszkaa dokadnie


naprzeciwko willi Salomona, raz po raz prbowaa nawiza
kontakt, dodajmy: kontakt msko-damski, z wybracami Wesela.
Nie byo atwo udaremni jej prby.
Hermine nie dawaa za wygran. Wci usiowaa dodzwoni
si do Wesela, Raffael jednak skutecznie go przed tym chroni.
Wielokrotnie te prbowaa dosta si do willi, ale zgodnie z
rozkazem bardzo uprzejmie odprawiano j od bramy. Ktrego
dnia jednak udao jej si dopa Wesela, gdy ten zamierza
przespacerowa si po wsi.
Znalaz si przed ni, ledwie ogrodnik zdy zamkn za nim
bram. Wykrzywi twarz w czym na podobiestwo umiechu i
odda jej niemieckie pozdrowienie. Energicznie, ale w milczeniu.
Gos Hermine Franke dra z oburzenia.
Co to ma znaczy, towarzyszu partyjny Wesel? Nie
chce pan powierzy mi swoich chopcw?
-Ale nie, wcale nie... ale...
Nie radziabym panu stwierdzia Hermine Franke.
Zwaszcza e mj m wyranie mi poleci: rb tam co dla nas!
Chce mnie pan od tego odwie?
Jestem jak najdalszy od tego stwierdzi Wesel nieco ju
udrczony.
To niech mi pan tego dowiedzie. Wanie jutro zamierzam
wyda kolacj z racji urodzin mojego ma. Przyjdzie pan ze
swoimi ludmi?
Wesel dooy wszelkich stara, by nie wyj z rwnowagi. On,
ktry potrafi stawi czoo Bogu i wiatu, ktry umia sprosta
wymaganiom samego Fhrera, miaby sobie nie poradzi z t
Walkiri?
Szanowna pani Franke powiedzia powierzono nam
tutaj zadanie specjalne, jestemy tu wic zajci od rana do
wieczora.
Wiem to od mojego ma wykrzykna. I wanie
dlatego chciaabym wspdziaa z wami. A wic przyjdziecie,
prawda?
No dobrze, pani Franke. Skoro pani tak nalega, to czemu
nie? ustpi wreszcie Wesel. A wic jutro na kolacj.
Zgoda. Niestety nie bdziemy mogli przyj wszyscy. Przyl
pani dwch moich najlepszych chopakw. Na pewno bdzie pani
bardzo zadowolona. Naszych dwch kolegw: Bernera i
Bergmanna.
No dobrze zgodzia si Hermine Franke. Zawsze to
bdzie jaki pocztek!

P o powrocie ze swojej pierwszej wizyty u Hermine Franke


jeszcze tej samej nocy, Berner i Bergmann zoyli z niej raport.
Wesel sucha z ca uwag. Jego oczy migotay kocim bla-
skiem.
Berner: C to za babsztyl, Sturmbannfhrer! Ale podejmowaa
nas po krlewsku! A potem nas wprost zagadaa, co o poczuciu
peni ycia, o nowej obyczajowoci, o prawdziwej wolnoci i
temu podobne dyrdymay! A potrzsaa przy tym swymi cyckami,
a wiercia tykiem! A mnie zemdlio!
Bergmann: Prbowaa si nawet do nas przyciska, obejmowa
za szyj wszelkich czuoci. Zgodnie z zaleceniem
pozwalalimy na to wszystko. W kadym razie do ostatecznego
kontaktu nie doszo. Ale jej zamiary s cakiem jednoznaczne.
Ona tylko marzy, eby si pod nami rozoy!
Rozoy si, powiadasz? zapyta Wesel, popadajc
nagle w zamylenie.
Tak si mwi, szefie, kiedy baba koniecznie chce z kim i
do ka. Ale przecie nie z nami!
Wesel: Co oczywicie miaem na myli, kiedy wanie wam
dwom powierzyem to zadanie. Ostatecznie nie po to tu jestemy,
aby zadowala ony wyszych funkcjonariuszy partyjnych. A
tylko wy z caej grupy bylicie najmniej zagroeni. Bdziecie
zatem dalej rozgrywali ten mecz, a kiedy wam dam zna,
strzelicie gola!

Przez ten czas powiedzia Waldemar Wesel pewnego


piknego dnia udao si nam troch wzajemnie pozna. I
musz przyzna, e pocztek jest wielce obiecujcy. Ale jest to
tylko pocztek. Musimy teraz pj dalej. To znaczy, skoczyy
si pikne czasy strzelaniny i indiaskich podchodw. Wyl was
teraz do jednego z przedsionkw pieka naszego bytowania. Jest
pene lato. Czas, kiedy odpady, trupy i wiea krew cuchn
szczeglnie mocno. I musicie do tego przywykn. Stworz wam
po temu warunki. Oto mj plan na najbliszy czas:
I krtko oznajmi:
Pierwszy tydzie: zatrudnienie przy wywozie mieci, praca na
wysypiskach i oczyszczalniach.
A wic zetkniecie si z ogromnym nagromadzeniem
gnijcych odpadw, ktre nie moe w was zabi zrozumienia dla
wyszych wartoci.
Drugi tydzie: Praktyczne studium anatomii, praca przy
sekcjach zwok.
Przecie mier, przyjaciele, jest nieuniknionym eta
pem naszego ycia. Musimy si nauczy traktowa j jako
co zupenie naturalnego.
Trzeci tydzie: Praca w rzeni przy uboju zwierzt.
Czowiek musi do tego przywykn, by mc patrze
na krew, nawet jeli pynie strumieniami. Ale, uwaga: to
krew poledniego gatunku. Tak jak pewne grupy ludzkie
maj krew poledniego gatunku. Pomylcie o tym! A potem
dorzuci Wesel bdziecie wiedzieli wicej. O sobie
samych, o naszych zadaniach, o tym, czego musicie doko
na w subie naszego Fhrera!
Tak wic pominwszy pewne drobne komplikacje udao
si im i to opanowa.
Siegfried mg spokojnie patrze na krew, nawet w duej
iloci, ale nie znosi jej zapachu.
Hermann odczuwa odraz do ciekw. Widok ekskrementw
pobudza go do wymiotw, ale jednak nie rzyga. Berner i
Bergmann prbowali czasem si wykrci od zaj w
prosektorium.
Norden usiowa przy tych wszystkich zajciach nie przejawia
najlejszych wzrusze. Wykonywa naoone na siebie prace
niemal z radosnym zapaem. Tylko raz, trzeciego dnia zaj w
rzeni, kiedy musia wepchn n w cicho beczce jagnitko,
zblad i straci panowanie nad sob. Ale po chwili mu to przeszo.
Co do Hagena, to ten stara si wrcz ostentacyjnie de-
monstrowa swoj absolutn nieczuo na te wszystkie cuchnce
i ociekajce krwi dowiadczenia. Gorliwie przega-rnia szufl
fekalia, wyciga jelita z martwych cia, przenosi trupy jak
paczki. Pitego dnia pracy w rzeni przekroczy wszystkie
dotychczasowe normy uboju, i to a o pitnacie procent.
Pewnego dnia jednak nawet Hagen o mao nie zwymiotowa.
Kiedy mu jego koledzy, chyba Berner i Bergmann, woyli dla
kawau do zupy kawaek obcitego czonka mskiego.
Mimo to jednak Waldemar Wesel mg odczuwa satysfakcj i
radonie odnotowa: wietna koncentracja, znakomite
opanowanie, widoczna gorliwo przy wykonywaniu nawet tak
skrajnie wstrtnych zada. Jego system funkcjonowa.
W ten sposb oznajmi swoim ludziom znw
przeszlimy znaczcy odcinek uciliwej drogi do naszego celu.
Wyraam wam moje szczeglne uznanie. Mog jedno
powiedzie: nie zawiodem si na was! A jednak, przyjaciele,
najcisze prby s jeszcze przed wami. Dowiecie si o nich ju
w najbliszych dniach. Musz jednak przedtem usun z naszej
drogi pewn przeszkod, ktra mogaby nam zawadza.

78
Waldemar Wesel polecia do Berlina specjalnym samolotem
oddanym mu do dyspozycji przez Kancelari Rzeszy. Uprzednio
poprosi telefonicznie o mono spotkania si z Reichsleiterem
Frankem. Jego subowy wz, czarny mercedes, czeka na niego
na lotnisku Tempelhof.
Niespena godzin pniej siedzieli naprzeciw siebie w biurze
Frankego: skra, db, wschodnie dywany, prawie puste regay,
stos akt. Na cianie za biurkiem Adolf Hitler, olej na ptnie.
Franke, typ o bulwiastej, dobrodusznie wygldajcej gbie, ale
o czujnych oczkach handlarza byda, by w partii potn
osobistoci. Odpowiada za polityk kadrow, mia ogromne
wpywy na zwizane z ni finanse. Cieszy si, jak mwiono,
nieograniczonym zaufaniem Hitlera. Naleao wic si z nim
liczy.
Dowiedziaem si, mj drogi informowa Wesela o
twoich specjalnych zadaniach, ktre niewtpliwie pocign za
sob niemae koszty. Zawsze znajdziesz u mnie pen pomoc. A
wic?
O tym, mj drogi, moe porozmawiamy kiedy indziej.
Obecnie mam cakiem inne problemy. Niestety dotycz one ciebie
prywatnie.
Masz na myli moj on? Franke rozemia si ru-
basznie. Jak ciebie znam, to jeste dokadnie poinformowany
co jest z naszym maestwem.
Tak mniej wicej odpowiedzia Wesel, mrugajc
oczyma.
Widzisz, polubiem j przed kilku laty w chwili saboci,
kiedy jeszcze byem maym urzdniczkiem. Reichs-leiter
mwi o tym cakiem bez skrpowania; wiedzia e wobec Wesela
moe sobie na to pozwoli. Ale od tego czasu, jak to si mwi,
nasze drogi si rozeszy. Nie odpowiada ju moim potrzebom.
Mwi si co nieco o tym. Jedna z twoich sekretarek ma
ju z tob dwoje dzieci.
Franke rozemia si, szczerze ubawiony.
Nie jeste zbyt dobrze poinformowany, przyjacielu.
To byy dwie sekretarki i kadej z nich zrobiem po jednym
dziecku. A obecnie jestem zwizany z pewn prawdziw dam z
najlepszego towarzystwa. I u niej zapowiadaj si pewne skutki
naszego stosunku.
Gratuluj rzek Wesel z uznaniem. W zwizku z tym
nie wemiesz mi chyba za ze, jeli nieco przykrc fatalne
zapdy twojej maonki. Przysparza mnie i moim ludziom
mnstwo kopotw.
Co ty powiesz? Twarz Frankego rozbysa radosnym
oczekiwaniem. Ona stwarza kopoty? Wanie tobie? I to takie,
z ktrymi nie umiesz sobie poradzi? Czy to moliwe? Fhrer
niedawno powiedzia w pewnym zaufanym gronie: Jeeli kto
potrafi to tylko Wesel!"
Wesel umiechn si do Frankego.
Jeeli mam jakie kopoty, to dlatego, e nie chodzi tu o
jak tam kobiet, ale o on Reichseitera.
Nie naley nigdy zapomina, przyjacielu Wesel, e dla nas
zawsze najwaniejsze s nasze zadania i nasza odpowiedzialno
przed narodem. Przypadkowo spotkana kobieta jest spraw
drugorzdn. Powiniene take przy tym si dowiedzie, e
chciabym dziecku, ktrego oczekuj z wybran przeze mnie
pani, da moje nazwisko. Czy mwi wyranie?
Cakowicie potwierdzi Wesel, obmylajc dalszy cig
zdarze. Chciabym ci przy okazji prosi o pewn grzeczno.
Gdyby si przypadkiem oprni dom twojej maonki w Feldafig,
ktry jest pooony tu naprzeciwko mojej posiadoci, to chtnie
bym go przej dla naszej organizacji. Dla personelu,
wykadowcw, goci, pracownikw, ewentualnie dozorcw.
Wtedy nareszcie nikt by nam nie przeszkadza w naszej willi. Jest
to dla mnie wana sprawa.
Zgoda! zapewni Reichsleiter. Jeeli dom bdzie
kiedy wolny, bdzie twj. Wykupimy go dla ciebie z naszych
funduszy specjalnych.
Wszystko wic poszo jak po male. Wesel egna si ze swoim
gospodarzem peen wdzicznoci i przyjacielskich uczu.
Uciskali sobie rce nader serdecznie.
Ale gdy Wesel ju sta przy drzwiach opuszczajc gabinet,
Franke, stojc za biurkiem, zwrci si jeszcze do niego poufaym
tonem:

80
Cos mi si jeszcze przypomniao, Waldemarze. Moja ona, o
ktr tak bardzo si troszcz, ma pewn sabo. Cakiem
osobliw: lubi si kpa w jeziorze noc i to najchtniej cakiem
nago. Nieraz j przed tym przestrzegaem, mam na to wiadkw.
Ale ona nic sobie z tego nie robi.

M czyzna z piwnicy ujawni swoje istnienie wobec


Grupy Wesela nastpnego dnia po zakoczeniu
przez nich szkolenia przy mieciach, trupach i uboju
zwierzt. Nie obyo si to jednak bez dokadnego
przygotowania. Ostatecznie wszystko tu byo a wic take i to
starannie zaplanowane.
Ale Wesel tak zaraz nie wypuci swego kota czy raczej
kocura z worka. Zaprosi do siebie Mllera, czyli Hipopotama,
i zapyta go:
Czy on tam jest?
Tak odpar Mller.
Czy naley si obawia jakich komplikacji?
To zaley, z czyjej strony, Sturmbannfhrer.
Mller opar si caym swym masywnym cielskiem o drzwi, za
ktrymi zapewne sta w czowiek z piwnicy", i zapyta nieufnie:
Czy nie byoby lepiej, panie Wesel, gdybymy go zostawili
tam, gdzie by dotd, to jest w piwnicy?
Co to znaczy lepiej lub gorzej? Nie naley si ugina przed
niczym, co moe doprowadzi do podanego celu. Przejdmy
wic do rzeczy, panie Mller! Prosz, niech pan wyjani naszym
przyjacioom szczegln rol tego czowieka.
Mller przedstawi rzecz nader lapidarnie, obserwujc przy tym
uwanie reakcj grupy:
Chciabym panom przedstawi niejakiego pana Bres
lauera. Profesora doktora Breslauera, psychologa, lekarza
i filozofa. Jego specjalnym zadaniem bdzie przygotowanie
panw intelektualnie do przyszych zada. Za pomoc argumen
tw przeciwko temu wszystkiemu, co my tu przedstawiamy.
On stoi na tak zwanych antypodach naszej wiedzy i naszego
jestestwa wyjani ywo Wesel. Wanie dlatego go
wyszukaem i tu sprowadziem. Bdzie to dla was wyzwanie
duchowe. Sprbujcie, przyjaciele, go pokona!
Na to Mller powolnym ruchem otworzy za sob drzwi. Nie
patrzy na nikogo. Chyba nawet zamkn oczy.
Do pokoju wszed ywym krokiem lekko przygarbiony,
niewysoki, ujmujcy mczyzna. Spojrza w jasne wiato. Na
jego pofadowanej twarzy pojawi si cie umiechu.
Jego wosy poyskiway srebrzycie, spod wpprzymk-nitych
powiek spoglday ywe, byszczce oczy.
To yd! wyrwao si Hagenowi. To yd, jeli si nie
myl.
Nie myli si pan potwierdzi Wesel.
A jak on si tu znalaz?
Tak jak ksiyc przy socu, noc przy dniu, upa przy
mrozie.
yd wrd nas?
Macie si z nim rozprawi! nakaza Wesel. I to
gruntownie i przekonywajco!
Mamy dyskutowa z ydem?
Macie tu do czynienia z przeciwnym biegunem tego, co
stanowi nasz istot wyjani Wesel. Powinnicie go
zwalczy. Wysuchajcie jego argumentw, sprbujcie na nie
odpowiedzie, logicznie si im przeciwstawi, sprowadzi jego
pogld na wiat do absurdu. Dopiero kiedy to si wam uda,
bdziecie w peni wolni. Wolni i zdolni do wszystkiego!
4. Wielkie dni przed czarn robot

zego tylko zada Wesel od swoich ludzi, wykonywali. I

C wszystko, co im nakaza, miao swj sens. Nie znaczyo to


jednak, by od czasu do czasu nie natrafia na przeszkody.
Wrd nich take na takie, ktre sam sobie stworzy.
Nalea do nich bez wtpienia w czowiek z piwnicy".
Prowadzenie z nim nieustannych sporw nie byo bynajmniej
dla ludzi z Grupy Wesela takie proste. A ju szczeglnie dla
Nordena. Wszystko w nim, zapewnia wielokrotnie, wprost si
jeyo przeciwko temu czowiekowi".
Wanie to odpowiada ze znueniem Sturmban-nFhrer
chciaem osign.
cierali si z nim czsto w nastpnych tygodniach i miesicach,
ale z zaplanowan przez Wesela nieregularnoci. Czasem trzy do
piciu razy w tygodniu, potem przez cay tydzie nie spotykali go
wcale. Odbyway si owe spotkania o przernych porach dnia;
czasem rano, najczciej pnym popoudniem, niekiedy nawet w
rodku nocy. Dyskusje te, oznaczone w planie jako wykady S",
przy czym owo S oznaczao semityzm, odbyway si zazwyczaj w
sali kominkowej, czyli w holu na parterze. Breslauer sta wtedy,
oparty o cian, podczas gdy caa grupa, zachowujc wyranie
podkrelan odlego od niego, rozsiadaa si w fotelach. Prcz
nich prawie zawsze przy tych zajciach obecny by Mller, ktry,
jak si zdawao, nieustannie czuwa nad tym ydem. Znacznie
rzadziej pojawia si Wesel. Zarwno szef, jak i Hipopotam
wstrzymywali si od wszelkich komentarzy. Tylko si
przysuchiwali i wszystko rejestrowali, uwanie si kademu
przypatrujc.
Czowiekowi z piwnicy" dano najwyraniej woln rk co do
sposobu, w jaki prowadzi swoje zajcia. Tak czy inaczej, Wesel
osiga zamierzony cel. Chcia wiadomie prowokowa swoich
ludzi, powodowa ich duchowe reakcje, utrwala w nich szybko
rosnce poczucie wyszoci. I w peni mu si to udawao.
Czowiek z piwnicy": Panowie mwi o rasie. Prosz
powiedzie, co panowie rozumiej pod tym pojciem.
Siegfried: Kady czowiek naley do jakiej rasy. Jest mu ona
przyrodzona. Jest spraw jego losu.
Czowiek z piwnicy": Ale istniej przecie ludzie, bdcy
mieszacami, nalecymi do dwch ras, a do tego mamy jeszcze
ca mas mieszacw wielorasowych, u niektrych wystpuj
niekiedy jedynie dalekie wpywy przymieszki rasowej. Jak si
panowie chc w tym zorientowa?
Hermann: A po co w ogle mamy si w tym orientowa? Jedno
jest dla nas pewne, a mianowicie to: mieszacy nie s czyci. I my
nie chcemy mie z nimi nic do czynienia. Dla nas decydujc
spraw jest nie zafaszowana czysto rasowa.
Hagen: A take przy wyranie rozpoznawalnej rasie naley te
rozrni, czy jest to rasa wysza, czy polednia, jak na przykad
rasa aryjska i semicka.
Czowiek z piwnicy": Czy pan jest cakiem pewien, e si pan
nie myli? Czy nie moe tak by, e w ramach jednej rasy istniej
obok siebie, mniej wicej w rwnych proporcjach, jednostki
mniej i bardziej wartociowe?
Norden: Jednak rasa aryjsko-germaska, rasa, do ktrej naley
nasz Fhrer...
Czowiek z piwnicy": Pozwoli pan, e zapytam, po czym
waciwie u tego pana mona rozpozna, e naley do rasy
aryjskiej czy zgoa germaskiej?
Takie nierzadko zdarzajce si momenty wymagay od
uczestnikw tych rozmw nie lada opanowania, co zreszt
starannie obserwowa zarwno Mller, jak i Wesel. Ludzie
szybko, jak si wkrtce mieli o tym przekona, przerastali
duchowo samych siebie. Wreszcie wydao im si, e przejrzeli, o
co tu chodzi. Ulegli pokusie uznania tego yda" za opacanego
prowokatora, ktry ma ich systematycznie podjudza, za rodzaj
gadatliwego piknoducha, ktrego

84
dni, czego byli niemal pewni, s policzone. I zaczli sami siebie
pyta, ktremu z nich ma przypa w udziale ostateczne
rozprawienie si z tym czowiekiem.
Na ochotnika w tej sprawie zgosi si Hagen. Przede
wszystkim, by nie da si ubiec Nordenowi. Niespodziewanie
jednak Wesel sprzeciwi si temu pomysowi. Nie bez znaczenia
przy tym byo, e dziao si to w obecnoci Mllera.
. Tego rodzaju decyzje wyjani Wesel nale jedynie
do mnie. Jeeli uznam co takiego za suszne, to oczywicie was o
tym powiadomi. Tymczasem jednak wiele brakuje, eby wam
pozwoli pozby si tego podczowieka. Musicie si jeszcze wiele
nauczy. Prawda, panie Mller?
A ten doda:
Naszych chopcw wci pociga zabawa w Indian. Jak im
si kto nie podoba, zaraz by go skalpowali. Po prostu jeszcze nie
zrozumieli, e tutaj chodzi o zupenie inne rzeczy.

holu na parterze, popijajc wod mineraln z

W kostkami lodu doprawion lekko brytyjskim dinem,


siedzieli Wesel i Mller. Wok panowaa cisza.
Suba ju przed paru godzinami opucia will. Panowie ju
spali, przynajmniej czterech z nich. Dwch jeszcze brakowao:
Bernera i Bergmanna. Znw pani Franke zaprosia ich na kolacj.
I wanie na nich czekali cierpliwie Wesel z Mllerem.
Nie musieli czeka jednak zbyt dugo. Berner i Bergmann
wkrtce si pojawili, w swoich wizytowych garniturach, lekko
zawiani i bardzo zadowoleni. Zatrzymali si przed Weselem i
Mllerem. Mller spojrza na zegarek. Byo jedenacie minut po
pnocy.
No i co? zapyta Wesel.
Szefie zameldowa Bergmann, nie mrugnwszy nawet
okiem wydarzy si straszny wypadek! Nic nie moglimy
zrobi. Po prostu tak si stao!
. Ale chyba nic si nie przytrafio szanownej pani Franke?
Wanie jej! wyjani pospiesznie Berner. Utona na
naszych oczach podczas kpieli. Chcielimy j ratowa, ale posza
na dno jak kamie. Nic ju si nie dao zrobi!
To straszne! zawoa Wesel, niemal wstrznity. I na
tym samym oddechu doda: Ale wy dwaj nie mielicie z tym
nic wsplnego? Prawda?
Tak jest, szefie! zapewni Bergmann, patrzc na Ber-nera.
Tamten potwierdzi skinieniem gowy. Zupenie przypadkiem
znalelimy si w pobliu. Tylko my, na pewno nie byo nikogo
innego. Ale my jestemy absolutnie niewinni.
Jestem o tym zupenie przekonany! Wesel popatrzy z
zaufaniem na swoich ludzi. Nie mog jednak pozwoli, aby
najmniejszy cie podejrzenia pad na nasz organizacj. Zadbam
sam o to. Jak by si to dao jednoznacznie wyjani, panie Mller?
To si zobaczy powiedzia Mller ciko sapic i
pocign duy yk brytyjskiego dinu, by nastpnie sypn
gradem pyta, dajc szybkich, spjnych odpowiedzi. Najbliszy
kwadrans nalea wycznie do niego.
Mller: Czy da si okreli dokadnie godzin mierci pani
Franke?
Berner: Prawie co do minuty: p godziny przed pnoc.
Mller: Czy s moliwe na zwokach jakie lady obrae czy
skaleczenia? Moe od zbyt mocnego uchwytu albo te od
uderzenia jakim ostrym przedmiotem?
Bergmann: Nie, nic takiego. Mymy tylko przed zanurzeniem
si jej nogi...
Mller, przerywajc mu byskawicznie: No, dobra! Gdzie s
teraz zwoki?
Berner: Dokadnie tam, gdzie utona. Co, mielimy j moe
cign na brzeg?
Mller posapujc kiwn gow.
Tegocie si przynajmniej ode mnie nauczyli. Znale
zienie zwok w innym miejscu ni miejsce zgonu wzbudza
automatycznie podejrzenie! Ale dalej! Kiedy skoczylicie
kolacj, a waciwie deser i kaw? A dlaczego o to pytam?

86
Bergmann: Bo przy sekcji zwok mona dokadnie co do
minuty okreli, kiedy zmary przyj ostatni posiek. Ale nie
dotyczy to alkoholu.
W porzdku stwierdzi Mller. A wic kiedy?
Zaraz po dziesitej.
Dobrze powiedzia Mller i spojrza pytajco na Wesela.
I co z tego wynika?
A Waldemar Wesel odpowiedzia:
Tego wieczoru siedziaem tutaj i czytaem ksik Fhrera.
Kiedy wrcili Berner i Bergmann, spojrzaem na zegarek. Byo
dwadziecia po dziesitej. Tak byo, Berner i Bergmann?
Wanie tak, szefie! Co do minuty!
To mog potwierdzi powiedzia Wesel. A take
czowiek, ktry Bernerowi i Bergmannowi otwiera bram, a take
Raffael. To chyba musi wystarczy, prawda?
Tak, wystarczy stwierdzi Mller. Tak wic nikt z nas
nie mia nic wsplnego z nieszczliwym wypadkiem szanownej
pani Franke, ktry wydarzy si godzin pniej. Gdyby za
ktry nadgorliwy policjant twierdzi co innego, na pewno mu si
nie poszczci.
Wesel zaakceptowa t wersj. Byoby absurdem wyobraa
sobie, e ktokolwiek by si odway twierdzi, e maonka
Reichsleitera z najbliszego otoczenia Fhrera miaaby si kpa
nago w obecnoci dwch modych mczyzn!
Kto by mia to podejrzewa?
I nikt nie podejrzewa. Oficjalnie stwierdzono: mier na
skutek utonicia. Poaowania godny nieszczliwy wypadek.

Urzdzono pani Franke pikny, uroczysty pogrzeb. Zaraz za


trumn szli w gbokiej aobie Martin Franke i Waldemar Wesel.
Caa ceremonia miaa charakter nader odwitny. Przy bramie
cmentarza trumn ze zwokami pani Franke powitay grom-
kie werble reprezentacyjnej orkiestry SA. Dalej niesiono j
midzy szpalerem utworzonym z oddziaw SS. Przed trumn
niezliczone wiece. Midzy nimi wieniec od samego Fhrera.
Berner i Bergmann poprosili o zaszczyt niesienia trumny ze
zwokami zmarej i dostpili go. Niebo zasnuy chmury.
Reichsleiter Franke wyglda nader godnie, a przynajmniej
mona powiedzie, e by po msku opanowany. Przedstawia
obraz dumnej aoby. Skin gow swojemu przyjacielowi
Weselowi.
Wszystko w porzdku. Jeste pewny?
Cakowicie potwierdzi Wesel pogrony w aobnej
zadumie. Patrzy, jak trumna znika w grobie. Jego spojrzenie
zagodniao. Na twarzach Bemera i Bergmanna zalniy nawet
zy. A zaczo wanie sipi z nieba, co przyczynio si jeszcze
do spotgowania aobnej atmosfery.
Wesel mwi dalej do wieego wdowca:
Robimy niezaprzeczalne postpy. Co chyba sam moesz
stwierdzi. Zawsze szybka obsuga! Czego wicej
chcemy? My z najbliszego krgu wtajemniczonych? Bo
mnie to jeszcze nie wystarcza.

Ze zbioru sentencji Waldemara Wesela:


O rozkazie i jego wiadomym wykonywaniu

W ykonywa rozkazy potrafi niewielu. Ci, ktrzy s


posuszni, oddani, peni wiary. A to jest ju duo.
Ale wykonywa rozkazy z przekonaniem umiej
jeszcze mniej liczni. Przekonanie ma tylko ten, kto
czuje si powoany, w kim ponie wity wewntrzny ogie. Tacy
ludzie stanowi przyboczny hufiec ludzi wielkich.
Jednak umie wykonywa rozkazy w peni wiadomie, a
zarazem bezbdnie to dar dany zaledwie garstce. Tym, ktrzy
potrafi poczy wiar z wewntrznym przekonaniem i wiedz.
Oni s stranikami Graala i rycerzami Graala
w swojej lodowatozimnej jak lawa, stanowczoci. I do takiego
celu naley dy.

Akcja pierwsza: sadzenie drzew. Ktrego dnia Wesel


zaprowadzi swoj grup do ogrodu na tyach domu. Tam
Sobottke przygotowa do posadzenia sze ranych drzewek.
Miay okoo metra wysokoci, zdrowe, rozronite korzenie, a
take ju ulistnione korony, na nich widniay ju nabrzmiae
jedwabiste biae pczki kwiatw. Obok stao sze opat, wbitych
w ziemi.
A wic, ludzie, do roboty! zarzdzi Wesel.
Caa szstka z zapaem wzia si do kopania dow o g-
bokoci i szerokoci osiemdziesiciu centymetrw, aby posadzi
w nich drzewka. Wygldao to jak zawody sportowe w kopaniu
dow. Hagen wykona swoje zadanie w pitnacie minut, o kilka
sekund przed Nordenem.
Po dwudziestu minutach Wesel zarzdzi:
A teraz sadzicie drzewka. Przy czym posadzicie je ko
ron do dou, a korzeniami do gry. Jasne?
Bacznie, czujnie obserwowa reakcj swoich ludzi. Z sa-
tysfakcj stwierdzi: zaskoczenie trwao trzy, cztery sekundy. A
potem wykonali nakazan prac. Nikt si nie zawaha. Po
nastpnych dziesiciu minutach sterczay korzenie drzewek
ranych metr nad ziemi.

Kolejna akcja: palenie ksiek.


Na podwrzu za domem, to jest will w Feldafig, koo
mietnika Sobottke rozpali due ognisko z gazi
drzew, pniakw i resztek niepotrzebnych mebli.
By pogodny, cho nieco mglisty, chodny dzie pnej jesieni.
Ziemia bya ju nieco zmarznita, wic widok we-
soo trzaskajcego ognia ucieszy modych ludzi. Szef Wesel
przerwa im lekcj angielskiego i wycign na dwr. Tam
siedzieli sobie w zgodzie z hasem mistrza: Wygoda uatwia
ycie i nauk" lekko i luno ubrani, tu za stali na podwrzu w
temperaturze okoo zera i w pnocnych podmuchach wiatru.
Przysuwali si wic do ognia i wycigali rce do pomieni.
Tu obok ustawiono st cay zaadowany stosami ksiek.
Przy nim sta Wesel, ciepo ubrany w gruby tyrolski paszcz. Z
przyjacielskim umiechem zawoa:
Dzisiejsze nasze zajcia bd si odbyway pod hasem:
palenie ksiek. Pierwszy raz odbyo si to 10 maja 1933 roku w
Berlinie pod osobistym nadzorem doktora Goebbelsa. Stao si to
witem ludowym. Tam jednak palono ksiki spontanicznie, bez
szczeglnego wyboru. My jednak bdziemy to robi bardziej
metodycznie.
To, co teraz nastpio, wygldao niewinnie w porwnaniu z
tamt imprez.
Wesel rzuca swoim ludziom ksiki jedn po drugiej, a oni bez
ocigania rzucali je w ogie, ktry wkrtce piknie si rozpali,
dajc mie ciepo. Nikomu nie przeszkadza wydzielajcy si przy
tym swd i smrd.
Tak wic pomienie ogarny ksiki Ericha Marii Remar-que'a,
zdrajcy towarzyszy frontowych", oraz Ludwiga Renna i Arnolda
Zweiga, dwch pozbawionych charakteru bolszewickich
pacyfistw". Za nimi poszli Kurt Tucholsky i Erich Kastner,
zwyrodniae wintuchy". Dalej rzdem Thomas i Heinrich
Manno wie, kontemplujcy jedynie swoje buruazyjne ppki";
Lion Feuchtwanger i Stefan Zweig: dupy srajce kultur"; Jakob
Wassermann, Franz Werfel i Alfred Dblin obrotni
ekshibicjonici", prawie wszyscy Amerykanie, obojtne, czy w
oczach Wesela wygldali na plutokratw czy socjalistw: Dreiser,
Lewis, Sinclair i Dos Passos, dekadencka kupa gwna".
Teraz Wesel rzuci Hermannowi ksik Alfreda Rosen-berga,
Reichsleitera, pod tytuem Mythus des XX fahrhun-derts Mit
XX wieku. Dzieo to uchodzio za bibli narodowego socjalizmu,
goszc nadejcie nowego czowieka".

90
Do ognia? chcc si upewni, e to nie pomyka,
zapyta Hermann. To rozkaz?
Wesel tylko skin, krtko, ale wyranie. Temu Rosenbergowi
udao si jako, dziki rnym nieporozumieniom, a take
manipulacjom, przepchn do przodu. A przy tym ta jego ksika,
zdaniem Wesela, to tylko same banay i wypociny ndznego
dziennikarstwa. Obok niej jego wasne Maksymy dostarczay
najczystszego poznania.
Tak wic i Mit Rosenberga wyldowa w pomieniach.
Waldemar Wesel nie rozpatrywa zbyt dugo tego zdarzenia.
Chwyci nastpn ksik i rzuci j Hagenowi. Tym razem byy
to jego Maksymy, specjalne wydanie, oprawne w skr, z tytuem
toczonym zotem. Hagen zerkn na ni tylko i rzuci j w ogie.
Pali pan moj ksik? zapyta Wesel nieco zdziwiony.
Tak bez wahania? Dlaczego?
Poniewa pan tak rozkaza! Hagen by zupenie pewien
swojej susznoci, prbowa jednak bliej wyjani Weselowi
swoje rozumowanie: Przecie to pana ksika. I moe pan z ni
zrobi, albo nam kaza zrobi, co si tylko panu podoba.
Ale tego, co sobie zawsze czujny Hagen naprawd pomyla w
tej chwili, oczywicie nie powiedzia. Jeeli mona wrzuci do
ognia Rosenberga, to czemu nie Wesela?
Dobrze potwierdzi Wesel do ostrym tonem.
Tak ma by! To, co ja rozka, ma by wykonane. Bezzwocznie i
bezwarunkowo!
Nastpnie, jakby umylnie zwolnionym ruchem, poda nastpny
tom Nordenowi. Ten go wzi, spojrza i si przerazi. Bya to
ksika Hitlera Mein Kampf. W cigu paru sekund potem
powiedzia:
Nie!
A dlaczego nie? zapyta Wesel.
Po pierwsze, Sturmbannfhrer, nie wyda mi pan adnego
wyranego rozkazu. Pan mi tylko poda t ksik. A po drugie,
nie wolno wyda rozkazu zniszczenia wanie tej ksiki. Na
pewno podlegamy panu pod kadym wzgldem i nikomu innemu
nie jestemy winni posuszestwa. Z jednym wszake wyjtkiem,
samego Fhrera.

91
I co z tego wynika, Norden?
Gdyby mi Fhrer osobicie rozkaza spali t ksik,
zrobibym to. Ale tylko wtedy. W adnym innym przypadku.
wietnie! przytakn mu Wesel. Tak wanie powinno
by. Niech pan wemie t ksik, Norden, naley do pana. I
moe si zdarzy, e ktrego piknego dnia sam Fhrer napisze
na niej swoj osobist dedykacj dla pana.

naleziono t dedykacj niemal czterdzieci lat pniej w

Z spucinie po Heinzu-Hermannie Nordenie w Lugano.


Brzmiaa ona: Mojemu wiernemu towarzyszowi walki i
oddanemu wsppracownikowi z serdecznym uciskiem
doni we wsplnym oczekiwaniu naszej wielkiej niemieckiej
przyszoci".
Pod tym najpierw stromo si wznoszcy, jakby pncy do nieba,
a potem gwatownie spadajcy jakby w absolutn nico, podpis.
Szczyt i dno zarazem. Podpis goszcy: Adolf Hitler.

Wkrtce potem odbyo si kolejne spotkanie szkoleniowe, w


obecnoci Mllera, komisarza policji kryminalnej.
Czowiek z piwnicy" sta w pobliu drzwi, jak
zawsze w pewnej odlegoci od swoich suchaczy. Rce splt
przed sob, nie patrzy na nikogo i rozpocz swoje zajcia
cichym, lecz dwicznym gosem:
Uylicie, panowie, niedawno pojcia, ktre nie wydaje mi
si zbyt jasne. Chodzi o penowartociowo. Chciabym
wiedzie, co panowie rozumiej, mwic, e kto jest
penowartociowy.
Siegfried: Oznacza to do dokadnie co, czym pan jako yd
nie jest i nigdy by nie moe.
Tu wmiesza si do rozmowy Mller, ktry z zasady nigdy tego
nie robi:
Bardzo prosz, panowie. Bdcie tak uprzejmi i trzy
majcie si zasad. adnych wycieczek osobistych. Tylko
i wycznie rzeczowe argumenty!
Mogo si wydawa, e czowiek z piwnicy" wiczy si w
cierpliwoci. Prbowa posugiwa si argumentami, jakby mia
przed sob uwanych, dnych wiedzy, moe tylko troch
nieufnych suchaczy. Do takich przywyk przez dziesitki lat
swojej pracy jako profesor uniwersytecki.
Zalicza do swoich przyjaci Alberta Einsteina. y w za-
yych stosunkach z Thomasem Mannem i odwiedza go w
Monachium. Korespondowa z pierwszym prezydentem
niemieckiej republiki Ebertem. A teraz sta przed nimi.
Od niepamitnych czasw zawsze uwaano, e
0 podstawowych rnicach midzy ludmi decyduje czyn
nik spoeczny. Tak jak midzy panami a niewolnikami,
chrzecijanami a poganami, Rzymianami a reszt wiata.
1 nie tylko midzy ludmi, take midzy systemami uzbro
jenia, cechami rzemielniczymi, a take pogldami. Mia
rodajny by przy tym zawsze pogld wczesnych si rz
dzcych. ,
Tu wtrci si Hermann: A czy nie grao tu roli rozstrzygajce
prawo natury, mianowicie prawo mocniejszego, lepszego,
bardziej stanowczego?
Czowiek z piwnicy": Ktokolwiek uzyskuje przewag na
podstawie siy, uzyskuje j tylko przejciowo. W historii nic nie
trwa wiecznie.
Hagen: Ale bdzie wiecznie trwaa Rzesza naszego Fhrera!
Tak czy nie?
Czowiek z piwnicy": Najduszy znany z historii czas trwania
imperium wynosi w bardzo rzadkich przypadkach dwiecie lat, w
zupenie wyjtkowych trzysta. Proklamowana przez Hitlera
Tysicletnia Rzesza jest cakowicie nie do pomylenia! To nie
tylko cakowicie wtpliwa utopia, to zupeny historyczny bezsens.
Hagen: Pan, panie Breslauer, wyranie me poj, co oznacza
Hitler dla ludzkoci! Ile lat pan nam daje? Mam na myli:
naszemu Fhrerowi?
Czowiek z piwnicy": Moe dziesi, najwyej dwanacie?
A dlaczego?
Poniewa wszystko na to wskazuje, e nastpna wojna
wiatowa jest nieunikniona. Z samymi Niemcami mgby Hitler
zabawia si do upodobania jeszcze sto lat. Ale on nie jest sam na
wiecie ani jego nard. Samo jego istnienie stanowi wyzwanie dla
wiata. I wiat to wyzwanie przyjmie. A to bdzie oznaczao jego
koniec.

W dniu oficjalnego przejcia przez Wesela domu po


pani Franke a byo to w pewn soneczn niedziel
pojawi si w Feldafig osobicie sam Reichsleiter.
Nie mogem sobie odmwi przyjemnoci,
drogi przyjacielu Wesel, wyraenia przy tej okazji tobie i twoim
wspaniaym ludziom mojej serdecznej sympatii. Chciaem
osobicie by wiadkiem przechodzenia tej posiadoci w twoje
troskliwe rce.
Martin, drogi przyjacielu odpowiedzia Wesel otoczony
szstk swoich ludzi dzikujemy ci! Za twoje serdeczne
zrozumienie, za twoje wspaniaomylne poparcie, za tak wyranie
przejawiany zwizek z nami, z wiernymi ludmi naszego Fhrera.
Podali sobie rce. Wiedzieli, co ich czy. Przeszli razem, rami
w rami, z willi Wesela wsk drk do byej willi pani Franke.
Tam nastpio oficjalne przekazanie domu nowemu urzdowemu
wacicielowi poczone ze swego rodzaju powiceniem.
Przyjacielskie uczucia Reichsleiter a byy ze wszech miar
usprawiedliwione. Po mierci Hermine znw by wolny. Sprzeda
domu przyniosa mu niemay dochd. A w kocu mg z ca
pewnoci liczy na przyja Wesela, ktry
tak zreszt jak on sam nalea do najbliszego otoczenia
Fhrera.
Dom pani Franke przed niespena rokiem otrzymany niemal
za bezcen po pewnym zamordowanym wrogu Rzeszy stanowi
wrcz uzupenienie willi Wesela. Mg suy przede wszystkim
jako idylliczny przytulny hotelik dla doborowej kadry
wykadowcw i dla wyszych funkcjonariuszy partyjnych,
przyjedajcych tu czasem do Wesela, ale take jako wspaniae
pomieszczenie dla caego personelu pomocniczego; dla
Sobottkego, kucharki, Klary i pozostaych.
Sprawioby mi przyjemno powiedzia Reichslei-ter
gdyby zachowaa si tu jaka pami o mojej onie.
Ale oczywicie! zapewni gorco Wesel. Mo-
glibymy ten cay zesp nazwa jej imieniem. A take
wmurowa odpowiedni tablic. Czy to by ci odpowiadao,
Martin?
Dzikuj ci, Waldemarze odpowiedzia prawie
wzruszony. Twoje zrozumienie pomaga mi ukoi bl po tej
stracie. Jeste niezrwnanym przyjacielem. I dlatego pozwoliem
sobie zrobi prezent tobie i twoim ludziom. Znajduje si na
brzegu jeziora, na przystani.
Staa tam d motorowa, wielka i lnica, byszczca w socu
chromowym wystrojem i brzowym lakierem pokrywajcym
drewno. Ze specjalnym wyposaeniem i silnikiem z rolls-royce'a.
Zapewne najpikniejsza i najsprawniejsza d na caym jeziorze.
Co wspaniaego wykrzykn na jej widok Waldemar
Wesel. Jego ludzie, stojcy wok nie mogli wyj z podziwu.
Wanie czego takiego nam tu brakowao! Czy ta d ma
ju swoj nazw?
Pozwoliem sobie nada jej imi powiedzia Franke
uroczycie. Kazaem je umieci na dziobie, tam gdzie naley,
wypisane zotymi literami. Mam nadziej, Waldemarze, e si
zgodzisz.
Imi to brzmiao: Hermine. Przygldali si temu napisowi w
milczeniu. Nawet Wesel zamilk na chwil.
Wyjanienia zoone w San Francisco w Kalifornii przez mister
Bernda Breslauera, agenta handlu nieruchomociami:

T ak, zgadza si. Profesor Breslauer by moim stryjem.


Do roku 1933 mieszka w Monachium w skromnym
dwupokojowym
ksikami.
mieszkaniu, przepenionym

Mieszka sam. Jego ona zmara na raka w 1930 roku. By


uznanym midzynarodowym autorytetem w dziedzinie
freudyzmu, szczeglnie freudowskiej metody nauczania. Byo to
zaszczytne, ale zbyt bogato z tego y si nie dawao.
W pierwszych dniach lutego 1933 roku zosta aresztowany.
Prawdopodobnie zdy mi przekaza w rozmowie
telefonicznej znalazem si na jakiej licie". Przez ponad rok
nie mielimy o nim adnej wiadomoci. Ale w 1934 roku
otrzyma pozwolenie na wyjazd i zjawi si u nas. Mia przy sobie
tylko ma zniszczon walizeczk, w ktrej byo troch bielizny.
Ani jednej ksiki.
Oczywicie przyjlimy znakomitego czonka rodziny z
otwartymi ramionami, zamieszka u nas. Po kilku dniach przysza
depesza od Alberta Einsteina: Przeye! Ciesz si razem z
tob. Kiedy przyjedziesz?"
Stryj Breslauer zaszy si w dwch pokoikach na poddaszu,
ktremy dla niego urzdzili. Ale nie po to, by tam co studiowa
czy pisa, po prostu siedzia tam i rozmyla. Prawie si nie
odzywa. Robio to na nas przygnbiajce wraenie. Potem si
jednak okazao, e co tam robi, pracowa dla swego przyjaciela
Alberta Einsteina.
Od czasu do czasu wychodzi na spacer, ale zasadniczo unika
wtedy ludzi. Tylko bardzo rzadko pojawia si u nas na dole.
Umiecha si tylko wtedy, gdy patrzy na nasz crk Ruth, ktra
miaa wtedy dziesi lat. Uczy j gry w szachy, dzi gra po
mistrzowsku.
Pewnego razu zapytaem go: Stryju, co oni z tob zrobili?
Odpowiedzia wtedy, a pamitam kade jego sowo: Nie znam
odpowiedzi na twoje pytanie, ale prbuj j znale. Nie umiem
powiedzie, czy mam si ba, czy y nadziej. Tylko jedno
wydaje si pewne: ju bym nie y, gdyby si

96
nie pojawi pewien czowiek, ktry si nazywa Mller. Ale
jednoczenie czsto zadaj sobie pytanie, czy nie byoby moe
lepiej, gdybym tego czowieka nigdy nie spotka. Ale to take jest
pytanie, na ktre nie umiem odpowiedzie". Jednak to, co dla nas
najbardziej niepojte, miao dopiero si zdarzy. Ot po mniej
wicej rocznym pobycie u nas stryj zdecydowa pewnego dnia, e
wraca do Europy. Zaklinalimy go, by tego nie robi. A on
spakowa swoj walizeczk, troch bielizny. adnej ksiki. Nie
wiem, co si z nim pniej stao.

Mj drogi! powiedzia Mller do yda Breslauera w


piwnicy willi Wesela. W jego gosie brzmiaa troska i ostrzeenie.
Wiesz, jak ci lubi i ceni. Ale powiem ci, e czasem
pozwalasz sobie na sformuowania bardzo niebezpieczne. Dla
ciebie! Po co wywoujesz wilka z lasu?
Czy moje zadanie nie na tym wanie polega, aby tych ludzi
nieustannie prowokowa, a zarazem przyucza do mylenia?
Czy tego nie robi?
Robisz, robisz! Wbijasz im te swoje argumenty jak
motkiem w ich mzgownice, a trzeszcz w szwach. Co mnie
osobicie niezmiernie bawi, ale to jednak jest cakiem daremnym
trudem. W te by nic nie przesiknie. Powstrzymaj si wic. Bd
ostrony i sprbuj si pohamowa w swoich zapdach.
Breslauer spojrza pobaliwie na Mllera.
To, e tu jestem, zawdziczam wycznie tobie. Ty mnie tu
sprowadzie. Dlaczego?
Z trzech powodw. Po pierwsze, gdyby nie by tutaj,
posadziliby ci w jakim obozie koncentracyjnym, i tam by przy
swoim stanie zdrowia szybko wycign nogi. Po drugie,
stanowisz jakby przeciwny biegun tego caego politycznego
cyrku, jaki tu si wytworzy, bo ty wierzysz jeszcze w wyszo
rozumu, i to nawet w tych czasach. A po trzecie, kto musi si w
tym wszystkim ubabra, tak jak ja, powinien
si jako ubezpieczy. Musi si postara o wiarygodnego wiadka
obrony, najlepiej o sawnego yda. I wanie cignem sobie
tutaj takiego yda pierwszej klasy.
Wydaje si, e ci naprawd zaley, abym przey.
Mller przytakn energicznie.
Zawarem na twj temat ukad z Weselem. Przez rok
bdziesz tu z nami rzetelnie i z oddaniem wsppracowa,
a potem bdziesz mg odej i robi, co ci si tylko bdzie
podobao. Ale przez rok masz wykonywa swoje obowizki
w stu procentach. Inaczej ci nie wypuszcz.
Spotkali si po raz pierwszy w 1931 roku, przy zwokach
pewnej studentki, ktra popenia samobjstwo. Przy czym Mller
podejrzewa, e chodzi tu o morderstwo, i prbowa odnale
sprawc. Tak jasnej i przekonywajcej argumentacji na rzecz
koncepcji samobjstwa, jak wwczas przedstawi Breslauer,
Mller nigdy jeszcze nie sysza. Trafia mu ona do przekonania i
wzbudzia gboki podziw dla uczonego.
Od tego czasu spotykali si do czsto. Niekiedy spdzali cae
dnie na zaartych dyskusjach w czasie spacerw. Zaprzyjanili si
ze sob.
Moe uda mi si zastanawia si Breslauer zmusi t
szstk do jakiej refleksji, do czego ich przekona.
Przynajmniej jednego z nich, jednego lub dwch. Czy nie warte to
choby najwikszego wysiku?
Ach, Breslauer, przyjacielu, ty dobry ydzie! Czy ty wci
jeszcze nie rozumiesz, co si tu dzieje. Wielkie Niemcy si
rozhulay. Jak dzikie psy spuszczone z acucha.
A co ty robisz wrd nich?
Nie dlatego, e nie mam innej drogi, przyjacielu. Miabym,
ale nie chc. Mnie jest po prostu wszystko jedno. Nie mam nic i
nikogo do stracenia. Moi dwaj bracia, jak to si mwi, padli na
polu chway, zginli podczas wojny wiatowej. Moj siostr
podczas zajmowania Zagbia Ruhry zgwacili dwaj francuscy
Murzyni. Umara przy tym. Ojciec mj po upadku Niemiec strzeli
sobie w eb z rozpaczy. Matka rzucia si pod pocig. Mam
nadziej, e zgina na miejscu. W 1930 roku oeniem si. Moja
ona zmara przy porodzie naszego pierwszego dziecka.
Podejrzewam, e

98
z powodu bdu lekarza. Usiowaem za wszelk cen pocign
go do odpowiedzialnoci, ale nie udao mi si. Ten cay wiat jest
jedn gigantyczn kloak, a Niemcy stercz w samym rodku
tego gwna.
Uwiadomienie sobie, co naprawd przeywa ten czowiek,
przerazio Breslauera.
Nie umiesz ju kocha twoich Niemiec, Mller, umiesz
ich tylko nienawidzi! Chcesz pomc w ich zniszczeniu. Czy
nie po to wanie tu jeste? Czy i tego jeszcze powinienem
si ba?
Mller rozemia si gono niewesoym miechem. Potem
powiedzia jakby od niechcenia:
Popeniasz wci ten sam bd, Breslauer. Mwisz to,
co mylisz. Przy mnie oczywicie moesz sobie na to pozwoli,
ale tylko przy mnie. Nasi owieceni nadludzie prawdy dla nich
niewygodne i nie na czasie uznaj natychmiast
za kalumnie. Uwaaj w przyszoci troch wicej na siebie.
Chciabym zachowa przy yciu mego sawnego yda. Tym
bardziej, e sam mog za to gardem zapaci!

Przechodzimy teraz obwieci Wesel swoim wiernym


poddanym po wsplnym niadaniu do nastpnego wanego
etapu waszego szkolenia. Podczas nastpnych trzech tygodni
bdziecie przebywali w obozie koncentracyjnym w Dachau.
Bdziecie tam spdzali pi dni kadego tygodnia. W soboty i
niedziele bdziemy si spotykali tutaj i wtedy bdziemy mogli
omwi wasze dziaania, przeanalizowa je i oceni.
Tak zwany plan stopniowy Wesela wyglda, jak nastpuje:
Pierwszy tydzie: Zapoznanie si z organizacj obozw
koncentracyjnych. Nastpnie udzia w oglnych subach
wartowniczych. Przyjmowanie nowych transportw i likwidacja
trupw. Suba dwunastogodzinna!
Drugi tydzie: Bezporednie nadzorowanie i zajmowanie si
winiami osadzonymi w barakach specjalnych. Dokonywanie
selekcji i przemieszcze, mobilizacji do pracy, rewizji i eli-
minacji.
Trzeci tydzie: Bezporedni udzia w przesuchaniach, w tym
zapoznanie si ze stosowaniem rodkw specjalnych,
wyprbowanie ich w praktyce. Bezporedni udzia w stosowaniu
zaostrzonego rygoru.
Wszystko to mwi dalej Wesel zostao ju
dokadnie omwione z komendantem obozu, Sturmbann-
Fhrerem Eicke. Oczekuje was, jak to si mwi, z otwartymi
ramionami. A ja mog tylko mie nadziej... Co ja mwi!
Mog by cakowicie pewny, e nie przyniesiecie mi
wstydu.
Tego w istocie mona si byo nie obawia, niemniej jednak
Wesel uwaa za stosowne poucza dalej:
I w tych okolicznociach pozostajecie, panowie, cako
wicie podporzdkowani mnie osobicie, organizacyjnie,
finansowo i dyscyplinarnie. Macie nie odpowiada na adne
pytania ani dotyczce mnie, ani naszej grupy. Gdyby kto
prbowa si o to wypytywa, naley to natychmiast zgosi
albo komendantowi obozu, albo przedstawicielowi Urzdu
Bezpieczestwa Rzeszy, ktry oczywicie natychmiast skon
taktuje si ze mn. To samo naley zrobi, gdyby si miao
wydarzy co nieprzewidzianego. Czego chyba jednak nie
naley si obawia.

Zajcia przygotowawcze do czekajcych grup zada


prowadzi byy pracownik policji kryminalnej Mller. Tematem
wykadu byo przesuchanie. Z wykadu pana Mllera:
Przesuchujcy musi mie sta przewag nad przesuchiwanym.
On decyduje wok jakich spraw ma skupi pytania, a jakie
sprawy mona pomin. Przesuchujcy jest jak myliwy. Moe
dziaa z ukrycia albo z zamaskowanej platformy strzelniczej. Ale
musi umie czeka, uzbroi si w cierpliwo, dopiero wtedy mu
si uda upolowa zwierzyn, odda miertelny strza.

100
Co oznacza w praktyce, moi panowie, e me mona zdoby
adnych informacji w z gry przygotowany sposb. Musicie
wci i wci zadawa pytania, czsto w kko te same. I
dokadnie zwaa na odpowiedzi. Wkrtce zauwaycie, e nie
zawsze i nie we wszystkich szczegach si ze sob pokrywaj.
Po wielu godzinach przesuchiwania z ca pewnoci bd si
ujawnia rnice. Musicie je wychwyci i zanalizowa oraz
oceni, a nastpnie systematycznie wykorzysta.
I tak postpujecie w dalszym cigu.
Pniejszym, niemal nieuchronnie nastpujcym po tym
stadium jest zaamanie psychiczne przesuchiwanego. Stan
takiego zamtu wewntrznego, ktry mu ju nie pozwala
logicznie myle. Jeeli naprawd ma co do ukrycia, zaniecha
ju wszelkich unikw, ale skoncentruje si jedynie na forsowaniu
swoich z gry przygotowanych kamstw. A za nimi, czasem tu
za nimi, mona odkry prawd.

a ten sam temat, czyli przesucha, wyoy swoje

N pogldy szeciu swoim wsppracownikom


Scharfhrer SS Alfons Lederhuber, kierownik
wydziau ledczego w obozie koncentracyjnym w
Dachau: A wic, przyjaciele, przede wszystkim chciabym was
tu serdecznie powita. Postaram si jak najlepiej wykorzysta
wasz pomoc. Roboty tu jak w ulu. Trzeba pracowa szybko i
sprawnie, jeli si chce wszystkiemu podoa. I jeszcze jedno,
panowie: U nas nie ma podejrzanych, tylko zdecydowani
przestpcy: zbrodniarze, zdrajcy swego kraju, polityczne
rozpustne winie, oszczercy ojczyzny, a take ydzi! Wszystko to
kamcy i wyrzutki spoeczne. Nasze metody s do nich
dostosowane. Takim winiom, panowie, nie ma co przemawia do
sumienia, bo go nie maj. Wic po prostu walimy ich w mord,
dajemy kopa w dup albo, co jest jeszcze skuteczniejsze, w
przyrodzenie. A wtedy staj si rozmowni, przynajmniej
wikszo z nich. Do tej pozostaej mniejszoci naley
zastosowa lepsze metody, a b-
d rzyga krwi. I zaraz potem wypluwaj z siebie prawd, na
ktr my tu jestemy piekielnie asi.
Jak to si robi praktycznie, wkrtce wam poka. W naj-
bliszym czasie. Jeeli ju jestecie do przygotowani, w co nie
wtpi.

Take te trzy tygodnie w Dachau mona byo uzna za peny


sukces, tak ze wzgldu na wietne przygotowanie organizacyjne
caej tej akcji przez Wesela, jak i ze wzgldu na nadzwyczajn
gorliwo jego ludzi. Na zakoczenie odbya si odwitna
kolacja w stylu staroniemieckim, a wic obfita, tusta i ciko-
strawna.
Midzy poszczeglnymi potrawami karpiem w piwie i
prosiciem z rusztu Waldemar Wesel wzi do rki lece obok
jego talerza wielokartkowe sprawozdanie z przebiegu zaj.
Kartkowa je wci, chocia chyba umia je na pami.
Przede wszystkim chciabym powiedzie, e komendant
obozu w Dachau zoy na moje rce gratulacje z powodu
znakomitego poziomu wyszkolenia moich ludzi. Chtnie si
dziel z wami, przyjaciele, tym komplementem.
Po czym Wesel wycign kilka kartek ze sprawozdania ze
szczeglnie go cieszcymi relacjami:
Szczeglnym osigniciem Siegfrieda byo, e w niecae
dziesi minut zmusi do mwienia przemylnym rwnoczesnym
ciosem w oboje uszu pewnego dziaacza zwizkw zawodowych,
socjaldemokrat. Po czym ten wyjc przyzna si do
sprzeniewierzenia pienidzy i do wyrobienia sobie dodatkowych
przydziaw chleba. Nastpnie Hermann: ten wytropi drony
przez winiw dugi ju na dziesi metrw tunel, ktrym chcieli
ucieka. Kaza go zasypa, wraz z wykonawcami, ktrym kaza
przedtem wej do niego. Berner i Bergmann: Ich zdolno do
rozpoznawania homoseksualistw okazaa si tu bardzo
poyteczna. Trzech takich zwyrodnialcw, ktrzy si
niewaciwie zachowywali,

102
musiao rozsta si z yciem. Nastpnie Hagen, ktry si
wyspecjalizowa w rozprawach z ydami. Po przeprowadzonym
przez niego intensywnym ledztwie piciu z nich przyznao si do
podstpnych oszczerstw. Siedmiu innych wyznao, e s
czonkami tajemnego sprzysienia, co pocigno za sob
nieuchronne skutki dla nastpnych dwunastu.
Na koniec Nor den. Temu, zgodnie z poleceniem Wesela,
przydzielono do rozpracowania obiekt szczeglnej wagi, biskupa.
Z pocztku doprowadzi go tylko do paczu, a potem take do
wyznania, e gardzi Hitlerem. Nie przey tego.
Czy wycisn pan z tego rzymskiego klechy spokojnie i
cierpliwie cae powietrze? zapyta ubawiony Wesel.
Tylko do niego mwiem opowiada Norden
uywaem jego wasnych argumentw, cytowaem nawet Bibli.
Na co on chcia rzuci kltw na Hitlera. Ale wtedy wysiado mu
serce. Nagle upad martwy na podog. Run jak kamie. A nasz
Lederhuber powiedzia tylko: Dla nas czowiek zmary to
zaatwiona sprawa. Musimy teraz tylko odoy jego teczk ad
acta".
Pili z tej okazji pniej ca noc.

astpnego dnia, dokadnie w pnych godzinach

N popoudniowych gdy po poprzedniej nocy


wydano zezwolenie: Wyspa si do woli cisz
panujc w willi przerwa gony omot. Potem
rozleg si gony krzyk.
Raffael, sekretarz i nadzorca, popdzi schodami na gr.
Ujrza Hagena i Nordena, jeszcze nie ubranych. Lec na sobie,
tarzali si po pododze, okadali si piciami, parskali na siebie.
Ich czterech kolegw przygldao si temu z rozbawieniem i
zainteresowaniem jak kibice meczu bokserskiego.
Przesta! krzykn Raffael. Natychmiast przesta!

103
Ale nikt go nie sucha. Walczyli z coraz wiksz zacitoci.
Rozpryso si wielkie cienne lustro, spady dwe lampy ze ciany
midzy drzwiami. Raffael znik byskawicznie, by po paru
minutach znw si pojawi. Tym razem z Weselem.
Waldemar Wesel mia na sobie dug do kostek lnian
ciemnobrzow koszul. Poczerwienia na twarzy, zapewne z
oburzenia. Klasn w donie i zawoa, nie podnoszc jednak
zbytnio gosu:
Do tych gupot!
Wczepieni w siebie Norden i Hagen, zacietrzewieni jak dwa
koguty, mogli nawet nie dosysze rozkazu. Zareagowaa jednak
pozostaa czwrka. Rzucili si na walczcych kolegw i
odcignli ich od siebie. Zreszt nie bez trudu. Stali teraz ciko
dyszc, a Wesel przed nimi. Powiedzia tylko bardzo krtko:
Obaj zameldujecie si u mnie za dziesi minut. W
mundurach. W moim gabinecie. Pozostali te maj si ubra i by
w pogotowiu, a do odwoania.
Tak jest, Sturmbannfhrer! zagrzmiao ze wszystkich ust.
Dziesi minut pniej Wesel, ubrany w mundur z odzna-
czeniami wojskowymi i partyjnymi, siedzia w swoim gabinecie.
Take Hagen i Norden, stojcy przed nim na baczno, mieli na
sobie mundury, czarne, wietnie skrojone, ale bez dystynkcji.
Wesel milcza. Chcia usysze ich wyjanienia.
Prosz o wybaczenie, Sturmbannfhrer! zacz Hagen.
Ale to nie bya moja wina. Norden wci si mnie czepia.
To ja zostaem sprowokowany przez Hagena rzek
Norden. I to w wyjtkowo bezwstydny sposb.
Stulcie pyski powiedzia chodno Wesel. Nie ma
adnego usprawiedliwienia tego, co si tutaj wydarzyo. Ani
adnych wyjanie, ktre by mogy mnie zadowoli. Co takiego
nie ma prawa si zdarzy! Nigdy! Nigdy w naszej organizacji! A
teraz chciabym wiedzie, o co wam poszo.
To przez Klar, t kurw prbowa wytumaczy Hagen.
To ona nas do tego doprowadzia.

104
Nie Klara! poprawi go ostro Noden ale twoje
zachowanie, Hagen.

Wyjanienie Klary:

hyba diabe zamieszka w tym domu owego ranka. Jak

C zwykle w takie dni, kiedy nie ma porannej pobudki,


miaam panom poda niadanie do ich pokojw. Kiedy po
kolei pukaam do drzwi, aby si dowiedzie, czy ju s
gotowi, pierwszy odezwa si Hagen.
Wiedziaam, co lubi, wic przygotowaam dla niego potne
niadanie: czarny salceson, kiebas pasztetow, maso i wiey
chleb, a do tego podwjna kawa.
Kiedy to wszystko postawiam przed Hagenem, chwyci mnie i
prbowa wcign do ka. Najpierw mylaam, e to tylko art.
Jestem do silna i zrczna, by umie si obroni: byam zreszt
na to przygotowana. Ale kiedy chwyci mnie za krocze,
krzyknam.
A wtedy wpad do pokoju, jakby tylko na to czeka, pan
Norden. To bardzo sympatyczny czowiek. Przed nim bym si
moe nie bronia. Ale on ma jakie swoje wzniose ideay,
zwaszcza jeli chodzi o kobiety.
W kadym razie stan, jak si to mwi, w obronie mojej czci.
Rzuci si na Hagena, cign go z ka, zacz okada
piciami. I jak wanie powiedziaam, sam diabe w nich wtedy
wstpi!

Waldemar Wesel w milczeniu wysucha opowiadania Klary. Z


nieprzeniknion twarz podzikowa jej uprzejmie, po czym
wezwa do siebie swoich ludzi. Stanli przed nim peni
wyczekiwania czarn jak smoa cian.
Po pierwsze zacz nie bd tu wrd czonkw
naszej grupy tolerowa adnych bijatyk. adnej rywalizacji!
To osabia wol i zdolno wsplnego dziaania. Nie ma tu
miejsca na adne bjki! Zakadam, e to, co si zdarzyo,
byo sytuacj wyjtkow i nigdy si nie powtrzy. Po dru
gie cign Wesel - czuj si zmuszony udzieli nagany
obu winowajcom. Pierwszej, ale te i ostatniej. Jeszcze jed
no podobne wykroczenie, a natychmiast usun std kade
go, ktry sobie na to pozwoli.
Brzmiao to, jakby grozi wygnaniem z raju. I tak wanie
rozumia to Wesel. Jego niebieskie oczy lniy gronie.
A prcz tego, po trzecie, mam za ze zachowanie si
pozostaej czwrki. Powinni byli zaraz wkroczy do akcji
i oszczdzi mi tego widoku. Takie sprawy powinno si za
atwia w jak najcilejszym gronie.
To nie byo jeszcze wszystko. Wesel cign dalej:
I jest jeszcze czwarta sprawa, szczeglna pozycja na
szej Klary. Jest naszym pracownikiem, wykonuje swoj ro
bot, i to bardzo dobrze. Poza tym moe robi, co zechce.
Moe si zadawa z kadym, na kogo ma ochot. Ma za to
otrzymywa dodatkowo pidziesit marek premii specjal
nej. Ale stosowa wobec niej przemocy nie wolno! Zrozu
miano? A w zwizku z tym, po pite, doszlimy do sprawy,
ktrej dotd nie powiciem dostatecznej uwagi. Jestecie
bardzo modzi. Jestecie nie tylko dni czynw, ale take
peni fizycznej energii, ktra was wprost rozsadza. Jest to
pewien stan koniecznoci, na ktry trzeba zaradzi.
Wesel dostrzeg pokorne, pene ulgi, zgodne umieszki. Czuli
si znw jak eglarze, ktrzy dziki niemu uniknli gronych raf.
Wesel eleganckim ruchem uj suchawk telefonu i kaza si
poczy z Monachium, odczyta numer ze swego notatnika i
poleci, by wezwano Sturmbannfhrera Webermayera. Gdy ten
si zgosi, Wesel pozdrowi go krtko, ale serdecznie i zleci mu
zadanie:
Przygotuj mi w ktrym z twoich lokali specjalnych kilka
wolnych pokojw. Najlepiej przy Leopoldstrasse. Na
dzi wieczr. Dla szeciu osb. I adnych wykrtw, ty stary
byku, znasz mnie przecie. I prosz o najlepsz obsad.

106
Jeeli to tylko moliwe wraz z t cudown pann Schulze. W
porzdku?
Natychmiast zapewniono Wesela, e wszystko w porzdku. On
sam nie mia co do tego wtpliwoci.
No to zaatwione. Bdziecie si mogli dzi wyadowa bez
adnych ogranicze w burdelu pierwszej klasy. Oczywicie na
koszt organizacji. Najwaniejsze, abycie znw wrcili do normy.

Gdy szstka mczyzn, dowieziona mercedesem przez


Sobottkego, dotara na Leopodstrasse, powita ich osobicie z
ca serdecznoci okrzykiem Heil Hitler!" szef
przedsibiorstwa, Sturmbannfhrer Webermayer.
Gdy popijali redniego gatunku szampana w dolnym salonie
gospodarz wygasza kilka sw rzeczowego wprowadzenia.
Szybko si zorientowali, e nawet tutaj obowizuj pewne zasady,
ktrych musz przestrzega. Peni oczekiwania rozsiedli si w
obowizujcych w takich przybytkach obitych czerwonym
pluszem fotelach. Spodziewali si, e Webermayer zechce im tu
najpierw wygosi umoralniajc pogadank, prawdopodobnie na
zlecenie Wesela.
Powinnicie panowie popatrze na funkcj tego miejsca w
wietle klasycznej tradycji grecko-rzymskiej. Jak na
instytucj pozwalajc osign odprenie po cikim wysiku
fizycznym lub psychicznym, co wyzwala energi potrzebn do
dalszych dziaa. A wic jeszcze raz serdecznie
witam!
Webermayer nacisn guzik dzwonka. Na jego dwik weszo
do salonu sze kobiecych postaci, nader skpo przyodzianych.
Poruszay si tanecznym krokiem i wabiy umiechami.
Zanim Webermayer opuci salon, wskaza rk na jedn z tych
kobiet.
Czy mog panom przedstawi nasz pann Schulze?
Ona zapozna panw z panujcymi tu zasadami.

107
Panna Schulze, imieniem Erika, bya w trudnym do okrelenia
wieku. Moga mie rwnie dobrze dwadziecia pi lat, jak i o
dziesi wicej. Bya to nordycka pikno o powabnych
ksztatach. Przygldaa si uwanie, bez popiechu, szeciu
mczyznom. Potem usiada midzy Nordenem a Hagenem i
wskazaa rk pi swoich towarzyszek, ktre ochoczo prezen-
toway swoje wdziki.
Najpierw musimy si pozna powiedziaa.
Nie wymagao to zbyt wiele czasu. Hagen zdecydowa si
pierwszy. Wybra sobie pewn arabsk pikno o obfitych
ksztatach. Wkrtce po nim znik z salonu Siegfried z krowiast
tustaw blondyn w pnocnoniemieckim typie, ktra podawaa
si za Skandynawk. Hermann wybra sobie drobn Francuzeczk
z niezwykle obfitym biustem i da si wyprowadzi z salonu.
Berner i Bergmann, nierozczni jak zawsze, wzili to, co
jeszcze zostao: pewn wiedenk imieniem Mizzi i panienk z
Bolonii o mikkim spojrzeniu Madonny ze witego obrazka i o
nieco nadmiernie bujnych ksztatach. Obie panie, upewniwszy si
przedtem, e oprcz umwionego honorarium otrzymaj
specjalny dodatek, miay uprawia mio midzy sob, czemu si
tylko mieli przyglda bracia syjamscy", trzymajc si za rce.
W kocu w czerwonym salonie pozostay tylko dwie osoby:
Norden i panna Erika Schulze. Popijali szampana i badali si
wzajemnie wzrokiem. Dugo trwao milczenie.
Wreszcie Erika Schulze odezwaa si do Nordena:
Ty pewno jeste kim wyjtkowym.
Pani na pewno take odpowiedzia spontanicznie Norden.
Bardzo bym chciaa. Ale nie zawsze mi si to udaje. Mj
zawd ma swoje wymagania. A czy z tob jest inaczej?
Prawie dokadnie tak samo odpar Norden i przytuli do
jej rk swoje usta bardzo czule i delikatnie.
Przycigna go do siebie, podoya si pod niego i stao si,
co miao si sta.
Jeste wspaniay jkna pod nim. Jak nikt inny!
Zabrzmiao to jak osobiste wyznanie, lecz byo tylko cz-

108
ci obrzdku. Panna Erika Schulze miaa niezwyke uzdolnienia
do swego zawodu. Bya bezsporn mistrzyni.
Jeste niezwyka! wyzna Norden. Gdy znalaz si
pod ni.
Ani Heinz-Hermann Norden, ani owa panna Erika Schulze nie
mogli nawet podejrzewa, e zmierzaj w niezwykym i
niezupenie bezpiecznym kierunku.
Gdy w chwil pniej leaa pod nim wyczerpana, a jednak
szczliwa, nieco oszoomiona, jakby taka sytuacja bya dla niej
czym niezwykym, unosi si wok niej upajajcy zapach. Oboje
jakby znaleli si pod kwitncym krzewem jaminu.
Gadzc j delikatnie Norden w rozmarzeniu wyzna:
Jeste wprost nadzwyczajna, Eriko.
Ty take zapewnia, tulc si do niego.
Odnalelimy siebie powiedzia, pochylajc si nad ni.
By moe.
Jestemy dla siebie przeznaczeni.
Erika si podniosa, usiada i spojrzaa mu uwanie w twarz.
Najpierw dostrzega w niej wyraz czuoci. Ale take rys
opiekuczoci, pod ktr si ukrywa wiedziaa to z
dowiadczenia pewna wadczo.
I dlatego szybko powiedziaa:
Wcale niele do siebie pasujemy.
Bo si kochamy stwierdzi szybko.
Tylko bez adnych komplikacji, mj drogi! powiedziaa
mu, nieco zaniepokojona. Nie daj si w to wplta.
Nie chciaa ju sucha jego dalszych zapewnie. Tak czsto je
syszaa. Ale nigdy od kogo takiego jak Norden.

Ten poyteczny pobyt w domu uciech zosta na bezporednie


zarzdzenie Sturmbannfhrera Wesela przeduony do
dwudziestu czterech godzin. Jednak Wesel, jako utalentowany
pedagog i organizator, nie pozwoli swoim ludziom tak bez
przerwy dusi

109
si we wasnym sosie. Zaproponowa im wiele gboko
przemylanych rozmaitoci.
Odwiedzili wic razem Star Pinakotek, ze szczeglnym
uwzgldnieniem duszego postoju przed wielkim malowidem
batalistycznym Altdorfera, powiconemu Aleksandrowi
Wielkiemu, oraz przed cielesnym i zmysowym malarstwem
Rubensa, aby wymieni tylko ulubione dziea Wesela.
Przelecieli nastpnie take przez Muzeum Narodu Nie-
mieckiego, gdzie mieli mono pobra pogldow lekcj na
temat ducha wynalazczoci i twrczych uzdolnie swego narodu
w dziedzinach takich jak kolej elazna, samochd, elektryczno,
telefon oraz lotnictwo.
Ale najbardziej poytecznym przeyciem byo obejrzenie w
ogrodzie zamkowym wystawy zorganizowanej przez
obdarzonych wysok wiadomoci pastwow funkcjonariuszy
narodowego socjalizmu pod tytuem Sztuka zdege-nerowana.
Byy tam oprcz innych podobnych monstrualnych straszyde
pochlapane farb ptna niejakiego Nolde-go, jakie bazgroy
Paula Klee, jakie rozpryskane barwy na obrazach Kandinsky'ego,
ktre przywodziy na myl permanentn sraczk. Wreszcie
obkane infantylne wypociny Franza Marca, u ktrego konie
byy niebieskie, ziemia czerwona, niebo za zielone. I knoty
niejakiego Lovisa Co-rintha po jego drugim ataku apopleksji.
Dlaczego ju po pierwszym nie zabrano mu pdzli?
Rzyga si chce! stwierdzi Hagen. Nawet nie to.
Mnie si chce z tego tylko mia!
Ale Norden snu na ten temat pewne refleksje:
W gruncie rzeczy to jest wana lekcja! Naley dobrze
pozna t zwyrodnia sztuk, by mc w peni doceni i pozna
sztuk prawdziw. Dopiero wtedy mona jej zdecydowanie
broni.
Ja tam nie jestem adnym znawc sztuki oznajmi Hagen,
pewny poklasku swoich kolegw ale na tyle si na niej znam,
aby powiedzie: w naszym burdelu moemy zmalowa co
naprawd realistycznie! Tam si wie, co si robi!
A wic wrcili tam wszyscy razem. Na nastpn rundk.

110
Po tych dwch dniach penego odprenia Waldemar Wesel
natychmiast przystpi do dziaania. Tym razem sam stan przed
swoimi ludmi w pokoju bibliotecznym. Na ciennej czarnej
tablicy napisane bia kred widniay trzy hasa:
Zwizki zawodowe Synagogi Leonhard
Teraz, przyjaciele oznajmi ostrym, ale zachcaj
cym tonem przechodzimy do zapewne ostatniej ju wa
szej prby. Jeeli przejdziecie przez ni pomylnie, bdzie
mona zgosi wasz grup jako cakowicie przygotowan
do pracy operacyjnej. Fhrer sobie yczy, by zoy jemu
osobicie meldunek o wynikach tych trzech akcji. Czy mo
ecie sobie wyobrazi, co to znaczy?
Milczenie szeciu mczyzn wskazywao, e doceniaj powag
sytuacji.
Stoj przed wami trzy zadania specjalne cign
Wesel. Do wykonania kadego z nich zostan wyznaczo
ne dwie osoby. Ja decyduj, co kady z was bdzie mia
do roboty. Jest wasz spraw, jak to przeprowadzicie. Nie
bd wam udziela adnych wskazwek co do sposobu re
alizacji waszych zada. Sami musicie wykaza inicjatyw.
Ja wam tylko przeka, co naley zaatwi.
I przedstawi to w sposb niezmiernie rzeczowy:
Sprawa pierwsza, oznaczona hasem: Zwizki zawodowe".
Chodzioby tu o pewnego byego przywdc socjalistycznego
zwizku zawodowego, ktry wci jeszcze nie zaniecha swojej
dziaalnoci. Nazywa si Ester i ukrywa na Schwanthalerstrasse 3
na pierwszym pitrze. Macie go tam odwiedzi i pozostawi po
sobie pamitk.
Zrbcie z nim porzdek! Wypolerujcie mu mord i
zdemolujcie mieszkanie!
Mieli to wykona Berner i Bergmann.
Sprawa druga, oznaczona jako Synagoga". Chodzi tu o
bonic w Monachium, na tyach Lenbachplatz, za magazynami
Oberpollingera i Maxburga.
Sterczy tam taka paskudna murowana buda, bezwstyd
nie uznawana za zabytek romaski, z wypalonej cegy. Ma
cie j odwiedzi i zostawi swoje wyrazy uszanowania. Wy
mylcie co.

111
Zadanie to zostao powierzone Siegfriedowi i Hermannowi.
I wreszcie zadanie trzecie: pisarz nazwiskiem Leonhard.
Mieszka przy Tengstrasse. Taki pomylony facet, ktremu si
ubzdurao, e ma do wypenienia misj dziejow, i mci tylko
ludziom w gowach. Cakowicie nam obcy ideowo, a w dodatku
ma jakie powizania z zagranic. Trzeba go wyczy!
Przypado to Nordenowi i Hagenowi.
Ile mamy na to czasu?
Tydzie odpar Wesel a wic wystarczajco, aby
porzdnie rozpracowa przydzielone wam zadania i tak si
przygotowa, aby wykona je szybko i skutecznie. Bez adnej
fuszerki. Oczekuj absolutnej perfekcji.
I tak wanie to przebiego.
Kada para miaa cakowicie woln rk. Zaopatrzeniem
materiaowym zaj si Raffael. Fachowym doradztwem w
sprawach kryminalistyki suy Mller. Sobottke mia zadanie
dostarczenia odpowiednich rodkw transportu. Przygotowania
wkrtce ukoczono. Poszczeglne akcje przebiegay zgodnie z
planem, cho nie bez maych zakce, ktre by mona jednak
uzna za drobne usterki". Ich przyczyn nie byli wykonawcy, ale
raczej niepena jeszcze dojrzao pewnej czci spoeczestwa, a
take, niestety, wadz. Duch owych czasw nie w peni jeszcze do
nich przenikn. Trzeba na to czasu, jak mona byo si o tym
przekona.
Absolutnie zadowalajco, bez najmniejszego potknicia,
przebiega akcja pod hasem: Zwizki zawodowe", prze-
prowadzona przez Bernera i Bergmanna. Obaj, przebrani za
rzemielnikw, wczeniej rozpoznali teren i niezwykle
drobiazgowo przygotowali cae dziaanie.
Wystarczyo, e kiedy otworzono im drzwi, pokazali bro. Bez
trudu im si udao zamkn tego zdrajc klasy robotniczej" wraz
z on i dziemi w ubikacji. A potem mogli ju spokojnie
grasowa po mieszkaniu i siekierami, ktre przynieli ze sob w
torbie, porba wszystko, co si dao. Potem wykrzyknli Heil
Hitler" i opucili mieszkanie.

112
Cakowicie bez przeszkd! chwalili si Berner
i Bergmann. Nikt nawet nie wyjrza na klatk schodow!
Podobnie bezbdnie przebiega akcja Synagoga". Sie-gfried i
Hermann wykonali swoj prac bez wikszych trudnoci. Sam
budynek synagogi by jakby wymary. Ulice puste. Zuyli wiadro
czerwonej farby by to pomys Hermanna i zamalowali mur
wielkimi swastykami, a pomidzy nimi umiecili napisy
Zdychaj, ydzie!" Powstaa w ten sposb rzucajca si w oczy i
trudna do usunicia dekoracja uliczna.
Nie istniaa ona jednak niestety zbyt dugo. Ledwie si
wycofali, przechodnie odkryli te malowida i co miechu warte
sprowadzili stra poarn, ktra po obejrzeniu dokonanego
zniszczenia wycofaa si na Blumenstrasse, odkadajc do
nastpnego dnia usunicie tych malowide.
Rzecz jednak rozesza si po miecie. Zbiegy si tumy
gapiw, a wrd nich take korespondenci Timesa" i
Manchester Guardian". Wesel nie mia nic przeciwko temu.
Niech si ta zaydzona Anglia dowie, jakie wiatry powiay w
Niemczech. Ktrego dnia, kiedy si ju wyda y-dostwu walk
na mier i ycie, bdzie si wspominao ten wyczyn w stolicy
naszego ruchu!
Nie bez wstrzsw, a nawet na granicy ryzyka wpadki,
przebiegaa realizacja planu Leonhard". Opracowali j wsplnie
Norden z Hagenem, a miaa przebieg nastpujcy:
Hagen mocnym kopniciem wywali drzwi. Pisarz, w
obmierzy podstpny sprzedawczyk", siedzia przy swoim biurku
i przeraony patrzy na wchodzcych. Trwao to jednak tylko
kilka sekund. Norden jednym strzaem roztrzaska mu czaszk.
Ubiege mnie! rykn wcieky Hagen. Powinie
ne to mnie pozostawi! Zaleao mi na tym!
Wtedy wpada do pokoju ona pisarza. Jakby chcc go
zasoni, rzucia si na ciao zmarego. Hagen natychmiast i j
pooy jednym strzaem, ktry trafi prosto w serce. Ale wtedy na
domiar zego pojawio si w pokoju dziecko, patrzca na nich z
przeraeniem dziesicioletnia moe dziewczynka, w dugiej
nocnej koszulce, z lalk w rku. I do niej take strzeli Hagen.

113
Gdy zdawali spraw Weselowi z przebiegu akcji, Norden
z ca powag zauway:
To byo absolutnie niepotrzebne.
To byo absolutnie niezbdne! odpar Hagen dla
naszego bezpieczestwa. Dzieci mog w pewnych okolicz-
nociach, jak uczy nas Mller, przejawia wrcz niezwyk
pami osb i zdarze. Mielimy si na to narazi?
Ale takie dziecko nic nie zawinio rozwaa spraw
Norden. A warto takiego wiadka jest praktycznie adna.
Czy chcesz przez to powiedzie, e oskarasz Hagena?
spyta Wesel.
Oczywicie, nie, Sturmbannfhrer! zapewni ulegle
Norden.
No dobrze. Zreszt nie podejrzewaem ci o to
owiadczy Wesel. W naszej subie dla narodu i
Fhrera ofiary s konieczne i nieuniknione!
Nikt na to nie odpowiedzia. Wesel z zadowoleniem cign
dalej:
Przyjaciele, przeszlicie wasz ostatni prb! Bliski
jest zatem dzie, kiedy nasza zaprzysiona grupa otrzyma
najwiksze bogosawiestwo. Od naszego Fhrera, Adolfa
Hitlera!
<

Ten zapowiedziany wielki dzie nie da na siebie dugo


czeka. Byo to 20 kwietnia, w dniu urodzin ich ukochanego
Fhrera. Ju wczesnym rankiem zgromadzi Wesel swoich ludzi
wok siebie. Kademu po kolei patrzy w oczy. Trwao to do
dugo. Wesel docenia znaczenie twrczej pauzy.
W dniu dzisiejszym, przyjaciele oznajmi nastpnie
nasza grupa zaczyna istnie jako zamknita samodzielna
jednostka. Pod moim kierownictwem i bezporednio pod-
porzdkowana Fhrerowi.
Stali w radosnym zdumieniu. A ich zdumienie jeszcze wzroso,
kiedy im Wesel odczyta tre kartki, ktr trzyma w rku.

114
Po pierwsze: Czonkowie Grupy Wesela otrzymuj na-
tychmiastowe nominacje na Sturmfhrerw SS. Oczywicie z
odpowiednim wynagrodzeniem. Sam Wesel w owym pamitnym
dniu zosta mianowany Brigadefhrerem.
Po drugie: Otwarto odpowiednie konta w banku. Jako pierwsz
premi na znak uznania kademu wpacono pewn piciocyfrow
sum. Poow z tego w banku niemieckim w Monachium, drug
za poow w banku szwajcarskim w Zurychu. Ksiki czekowe
czekaj ju u Raffaela.
Po trzecie: Wystawienie paszportw. Na pocztek kademu po
dwa, jeden paszport niemiecki, a drugi dowolnego kraju
europejskiego, w zalenoci od znajomoci jzyka.
Po czwarte: Powikszenie liczby samochodw. Zakupiono
najnowsze modele mercedesa i horcha, a prcz tego dwa wozy
amerykaskie, studebakera i packarda. Samochodw tych bdzie
si uywa nie tylko do dalszych podry. Bd stay do
dyspozycji take w celach prywatnych.
Po pite: Zapewnia si zakwaterowanie i pene utrzymanie.
Poza tym uzupenienie garderoby: ubrania, bielizna, obuwie,
wszystko na miar, wedug osobistych ycze.
I to jeszcze nie wszystko, przyjaciele obwieci Wesel
swoim szeciu ludziom, osupiaym wrcz ze zdumienia. To
jeszcze nie wszystko w tym wielkim dniu. Musz was
zawiadomi, e spotkacie si z waszym Fhrerem! Adolf Hitler
wyrazi yczenie poznania was!
5. Rozkosze wadzy

0 wego 20 kwietnia powietrze nad Niemcami byo czyste i


jasne, niebo bezchmurne, a soce promienne.
Pogoda na cze naszego Fhrera powie-
dzia Wesel zasiadajc ze swoimi ludmi do niadania.
Zachca ich, by si posilili, nie tylko po to, by w poudnie
w peni si i radoci mc si spotka w Brunatnym Domu w
Monachium z Fhrerem. Ale jeszcze przedtem maj tu w Feldafig
spotka czowieka, ktry razem z nim, Weselem, jest by tak
rzec ojcem duchowym caej organizacji.
Jestem przekonany, e wam si spodoba! On wie
wszystko o kadym z was.
Ale to nie by jeszcze koniec niespodzianek tego dnia. Nowo
mianowany Brigadefhrer kaza po kawie poda swoim
Sturmfhrerom po kieliszku wymienitego winiaku, rocznik 1889,
a wic z tego samego roku, kiedy w Braunau nad Innem urodzi
si Adolf Hitler. Ogrzewa obiema rkami swj pkaty kieliszek,
pokazujc swoim chopcom, jak w peni rozkoszowa si tym
trunkiem.
Po czym powsta, uroczycie powid wok wzrokiem i
owiadczy:
Wraz z nominacj na Sturmfhrerw, przyjaciele, stali
cie si czonkami doborowego oddziau SS przy Fhrerze.
Oznacza to nie tylko szczeglne zobowizania, ale take
nadzwyczajne uprawnienia. Naley do nich przywilej zwra
cania si po imieniu nawet do przeoonych. I to wanie
chciaem wam dzi zaproponowa. Moecie wic od tej
chwili zwraca si do mnie: Suchaj, Brigadefhrer".

117
A ja na to po prostu: Czy nie masz nic przeciwko temu, Hagen?"
W porzdku, Brigadefhrer! Dzikujemy ci! odpo-
wiedzia Hagen.
Potem stojc trcali si kieliszkami; sze par oczu, nim
podnieli do ust kieliszek, wpatrywao si z oddaniem w
potnego przyjaciela.

Po niadaniu czekaa na nich jeszcze jedna radosna


niespodzianka. Po maej przerwie zostali znw wezwani do
Brigadefhrera, jak sdzili na ostatni przegld. Stanli przed nim
w postawie zasadniczej, a on szerokim gestem wskaza im wielkie
kartonowe puda z wypisanymi na nich ich nazwiskami.
Wesel wrcza je po kolei, bez sowa, z krtkim, mocnym
uciskiem doni. Ich zawarto stanowi nowiutki czarny mundur,
czapka, symboliczny sztylecik i lakierki. Trzy lnice srebrem
gwiazdki na konierzyku wskazyway na ich nowy stopie
Sturmfhrera!
Nie dzikujcie mi, przyjaciele. To ja wam dzikuj!
Raffael w bardzo przemylny sposb zadba o to, aby wszystko
byo, jak ula. Nie bdziecie musieli si zamienia. Po
starajcie si zawsze przy wszystkich waszych wystpieniach
robi jak najlepsze wraenie. A ju szczeglnie dzisiaj!
Krtko przed jedenast caa szstka znw si zebraa w holu,
tym razem w nowych paradnych uniformach. Wspaniay widok,
jak oceni Wesel powidszy wzrokiem po swoich ludziach.
Napeniao go to dum.
No, wspaniale! oceni. Teraz jednak prosz was
o pen koncentracj! Nasz go jest wprost fanatykiem
onierskiej dobrej prezencji i dyscypliny. I wanie to moe
my mu zaoferowa. Bo jeli nie my, to kto?
Go zjawi si w willi dokadnie co do minuty o zapo-
wiedzianej godzinie. Syn z punktualnoci. Inne jego cechy
mieli dopiero pozna. Przy bramie oczekiwa go Raffael, ktry
towarzyszy mu a do holu, a potem bezszelest-

118
nie si wycofa. O Raffaelu wiadomo byo, e si niczego, ani
nikogo nie boi. Tym razem jednak...
Wydawao si, e wszedszy do holu go dojrza jedynie
Wesela. Podszed do niego, objli si ramionami i poklepywali po
plecach. Potem Wesel wskaza gestem stojcych na baczno
swoich ludzi. Go oglda ich z najywszym zainteresowaniem.
Potem powiedzia:
A wic to jest ta twoja wspaniaa grupa!
Wesel przytakn. Go przystpi teraz ku szstce. By to
wysmuky mczyzna, o dugiej i wskiej koskiej twarzy,
wydatnym nosie, maych widrujcych oczkach i mocno
zarysowanych, wywinitych wargach. Podnis rami do
niemieckiego pozdrowienia i powiedzia:
Heil Hitler, koledzy! Nazywam si Heydrich.
Mia szczeglny gos, wysoki, jasny i ostry. Gos czowieka
przywykego do wydawania rozkazw.
Przygotowujecie si na spotkanie z Fhrerem. Czy ma
cie w zwizku z tym jakie pytania? Sucham.
adnych pyta nie byo.
A wic dobrze! chyba niczego innego si nie spodziewa.
Nie ma pyta, wic w porzdku. Zatem mog, Waldi,
spokojnie zameldowa twoich ludzi Fhrerowi.
Czy nie chcia tego zrobi osobicie Himmler? zapyta
nieco zdziwiony Wesel.
Reichsfhrer wyjani Heydrich z kpicym umiechem
jest bardzo zajty. Z niektrymi Gruppenfhrerami uprawia
hinduskie wiczenia w koncentracji, ktre widocznie uwaa za
bardzo aryjskie.
Teraz umiechn si rwnie Wesel.

Adolf Hitler przyj Grup Wesela w swoim gabinecie na


pierwszym pitrze w Brunatnym Domu. Gabinet, urzdzony przez
niejakiego profesora Troosta, by pomieszczeniem o historycznym
wystroju, ktrego gwny akcent stanowi olbrzymi wspczenie
malowany portret Fryderyka Wielkiego, krla Prus.
Punktualnie o godzinie dwunastej trzydzieci Hitler wkroczy
do gabinetu. Przeznaczy, za rad Heydricha i w uzgodnieniu z
Reichsleiterem Franke, na to spotkanie p godziny. O godzinie
trzynastej mia si rozpocz we wspaniaej sali senatorskiej
wielki bankiet urodzinowy z udziaem najwyszych
przedstawicieli partii, pastwa i armii.
Fhrer podszed do swego biurka i mierzy kolejno wzrokiem
swoich goci jednego po drugim.
Pozdrawiam was, przyjaciele! Sdz, e wiecie, dla
czego na wasze powitanie nie podejmuj was adnym trunkiem.
Jestecie przedstawicielami nowej generacji modziey, ktra jest
gwarantem naszej przyszoci. Macie j
przeywa jako ludzie radoni i wolni, ale nie bez adnych
hamulcw i bezmylnie! A dotyczy to take alkoholu i nikotyny!
Na pewno wiecie, e nienawidz alkoholu i rwnie
nie pal od modych lat.
Waldemar Wesel wypry si i podnis rk do po-
zdrowienia.
Melduj, Fhrerze, e aden z moich ludzi nie pali ani
papierosw, ani cygar, ani nawet fajki.
To bardzo dobrze, Wesel stwierdzi Hitler. Mgbym
naszym przyjacioom dokadnie udowodni, dlaczego to dobrze,
e nie pal. Moe kiedy pniej to zrobi, kiedy bdziemy mieli
wicej czasu. Trzeba to bdzie kiedy zorganizowa, prawda
Heydrich?
Tak, Fhrerze odpowiedzia Heydrich.
Hitler skin mu gow, a nastpnie zwrci si do
Wesela:
Wanie gruntownie przestudiowaem twoje nowe dzieo o
znaczeniu posuszestwa; ley na moim biurku, mam je wci pod
rk. Po prostu jakby czyta w moich mylach!
Dzikuj, Fhrerze powiedzia Wesel uszczliwiony.
I teraz Hitler przemwi do swoich goci, jakby mia przed sob
wielotysiczny tum. Jego gos brzmia ostro, z gardowo
wyrzucanymi wysokimi i niskimi goskami. Nie patrzy przy tym
na nikogo. Czasem jakby spoglda w nie-

120
zmierzon dal, czasem jakby tylko przed siebie, a pniej na
swoje donie, ktre wykonyway takie ruchy, jakby formoway
poszczeglne sowa.
Zaliczam mojego przyjaciela Wesela do wybitnych he-
roldw naszego ruchu. Jest on, jak nikt inny, gosicielem tak
wiele dla nas znaczcej praktyki polityki siy. T praktyk tworz
oddani towarzysze naszej drogi, a wic tacy jak twoi ludzie,
Wesel! Czy mog na was polega?
Tak, Fhrerze odpowiedzia Wesel i zerkn rozkazujco
na swoich ludzi.
Tak, Fhrerze potwierdzili take oni, wszyscy szeciu jak
jeden m.
Hitler przyj te oznaki oddania jako zupenie oczywiste.
Jeszcze raz spojrza wszystkim w oczy. A potem oznajmi:
Dawno ju nie czuem si tak bezpiecznie jak wrd
was. I mam nadziej, e jeszcze czsto bdziemy mieli oka
zj, by rozwija i pogbia tak podn wymian pogldw.
Wkrtce znw was do siebie zaprosz.

Pnym popoudniem owego pamitnego dnia 20 kwietnia


zacz si w willi w Feldafig wielki bankiet, ktry przecign si
a do pna w noc. Pito przy tym due iloci znakomitego
szampana. I to cakowicie dobrowolnie.
Ale Waldemara Wesela przy tym nie byo. Pozosta razem z
Heydrichem w otoczeniu jubilata, Adolfa Hitlera. Tam te
pozosta w pogotowiu Sobottke. Mller z poleceniem: Prosz
mi nie przeszkadza poszed do piwnicy do Breslauera. Cay
personel mia wychodne.
Tak wic ludzie Wesela pozostali sami. Pojawi si wprawdzie
Raffael, ktremu Wesel przekaza telefonicznie, eby postara si
speni wszystkie yczenia szstki. Co tylko tam mamy w
naszych zapasach!
Tyle, e Raffaelowi nie za bardzo si chciao. On jako jedyny z
wielkiego ciepego deszczu ask tego dnia nic nie
otrzyma. Gderliwie demonstrowa wic swj brak.aapau do
penienia roli barmana. Wreszcie owiadczy:
Jak chcecie chla, to obsugujcie si sami! Na te
sowa wkroczy do akcji Hagen:
Poczekaj no, czowieku! Kim ty tu waciwie jeste?
W kadym razie nie jestem twoim chopcem na posyki
odpowiedzia zadziornie Raffael.
Wzbudzio to ogln wesoo, ale nie u Hagena.
Jeste tu tylko po to, aby nas szpiegowa, Raffael! W stu
procentach! A gdyby nawet tak nie byo, to bd kopa twj
pikny tyek tak dugo, a bdzie zupenie nie do uytku!
Co to, Hagen, prbujesz mi grozi? zapyta z nie-
dowierzaniem Raffael.
No a jak? odpowiedzia.
Raffael wtrci si teraz Nor den jest pod moj opiek.
Co ty powiesz? Hagen spry si do skoku. By ju
pijany, ale jego gos brzmia jeszcze wyranie. Co, czyby te
kombinowa z Raffaelem?
Wypraszam sobie takie uwagi, Hagen!
Jasne! Nawet gdyby chcia, nie mgby sobie na to
pozwoli, bo by ci Wesel nogi z dupy powyrywa!
Nikt z nas, rozumiesz ostrzegawczo wycedzi Nor-den
nie ma prawa wydawa Raffaelowi adnych polece!
Lubi i ceni naszego Raffaela zapewni Hagen, prbujc
obrci wszystko w art. I mam nadziej, Raffael, e i ty mnie
lubisz i szanujesz. A moe ja jestem ci sol w oku?
Nie, Hagen.
No to zachowuj si po koleesku, czowieku! I rb
swoje!
Wobec tego Raffael istotnie prbowa robi swoje. Przynosi
wci nowe trunki, aby ju ich cakiem spoi, by wreszcie poszli
spa. Ale nie poszo to tak szybko.
Podczas nieskoczonych rozmw tej nocy w pewnym mo-
mencie Berner nachyli si do Bergmanna i zapyta:
Czy przyjrzae si dobrze temu Heydrichowi? Zauwaye
co szczeglnego?

122
Daoby si co nieco powiedzie o jego dupce.
Musz was w tym miejscu rozczarowa wtrci si
kpico Raffael. Heydrich nie jest taki jak Rhm. Jest onaty i
ma kilkoro dzieci. Mwi si nawet, e ma w Berlinie luksusowy
burdelik dla dyplomatw i wyszych sfer, zwany Salonem Kitty. I
sam ten salon take czsto odwiedza. Rozumie si, przy
wyczonym podsuchu.
To jest jego cakowicie prywatna sprawa skarci Raffaela
Norden. I nic nam do tego. Jasne?
Jasne, Norden zapewni natychmiast Raffael. Prosz,
nie zrozum mnie le. Spojrza przy tym wymownie w kierunku
Hagena, ktry jakby wci czai si na niego. Poza tym trzeba
pamita, e Heydrich to prawdziwy artysta.
Jak to artysta? dopytywa si Hermann. Czy tak jak
nasz Wesel jest pisarzem?
On gra na skrzypcach poinformowa Raffael. I to
namitnie. Ale tylko w najcilejszym gronie.
Hermannowi z czym si to skojarzyo.
Na skrzypcach gra take Einstein. Ten facet od owej
podejrzanej teorii wzgldnoci. Taki popisowy numer ydowskiej
wini!
Co to ma znaczy, Raffael? ostrym tonem zapyta Hagen.
Co miae na myli porwnujc Heydricha z takim Einsteinem?
Ale, prosz broni si Raffael. Jak moesz mnie o co
takiego podejrzewa?
Hagen nie spuszcza go z oczu. Sign po du szklank,
napeni j po brzegi i wrczy Raffaelowi.
Masz, wypij! Ale do dna. I to jednym haustem. Za zdro
wie Heydricha!
Raffael uj podan mu szklank w obie donie. Rozejrza si
wok bagalnym wzrokiem, ale wszyscy, nawet Norden, patrzyli
na niego z oczekiwaniem.
Wic wypi. Z zamknitymi oczami. Pusta szklanka wyliz-
gna mu si z rk i rozprysa na pododze. Chwil potem i on
sam osun si na ziemi.
Pi to on nie umie skomentowa kto pogardliwie.

123
Na to Hagen podnis si ciko i podszed do lecego
Raffaela. Uchwyci go oburcz, dwign i postawi pod cian.
Raffael, blady jak kreda, z przeraonymi oczami, sta, jakby si
do niej przylepi.
Nigdy wicej, ty licznotko zagrozi mu Hagen niech
ci nie przyjdzie do gowy, by kogokolwiek oczernia!
Zostaw go! zada Norden, nieco podraniony, ale
zupenie dobrodusznym tonem. Przecie on jest kompletnie
zalany. On nawet nie wie, czy jest dziewczynk, czy
chopczykiem.
Stul pysk! rykn na niego Hagen. Jeszcze si nie
zorientowae, o co tu chodzi? Ta pluskwa prbuje zrobi z nas
durni! Porni nas ze sob! Jeeli to si jeszcze raz powtrzy,
Raffael, zaatwi ci na amen!
Podszed do Raffaela i popchn go. Ten si zachwia i upad na
podog. Po chwili zebra siy i wyczoga si z pokoju.
Trzeba mu byo da t nauczk powiedzia Hagen
wycierajc sobie rce serwetk. Bdzie si ju pilnowa,
eby nam nie wazi na gow. Jak to mwi Wesel? Zo trze
ba zgnie w zarodku! Wypijmy za to!

Wczesnym rankiem, ktry nastpi po tej nocy, 21 kwietnia,


Waldemar Wesel kaza wezwa ca swoj grup. Wszyscy
zebrali si w holu willi. Wesel przyglda si im nieco
ubawiony. Stali przed nim zmczeni, niewyspani, cuchncy
jeszcze od nadmiernej iloci wypitego alkoholu!
Prawdopodobnie nadzy pod narzuconymi naprdce szlafrokami.
Take Raffael by trupio blady i ledwie trzyma si na nogach.
W nocy zarzyga Weselowi ca azienk.
Wesel patrzy na nich krzepicym spojrzeniem.
Widz, e nie czujecie si szczeglnie dobrze po tej nocy. A
moe s jakie sprzeciwy?
Nie byo sprzeciww.

124
Dobrze! stwierdzi Wesel. Wobec tego spotykamy
si za kwadrans na przystani, w dresach. Radujmy si nowym
dniem, jak to my potrafimy!
Dzie zapowiada si soneczny, cho nieco chodny, niemal
bezwietrzny. Woda w jeziorze nie zdya si jeszcze ogrza po
zimie. Miaa zaledwie dziewitnacie stopni. Od Alp, ktre
rysoway si tak wyranie, jakby byy w zasigu rki, cign
wiey powiew.
Wesel w zamyleniu zasiad za sterem. Raffael trzyma si u
jego boku, ale jego mistrz nie zwraca na niego uwagi. Szstka
zaja miejsca na wycieanych awkach wzdu odzi.
Kiedy znaleli si prawie dokadnie na rodku jeziora, midzy
grami a Feldafig, Wesel wyczy silnik i powiedzia ze
miechem:
A teraz, przyjaciele, wyobracie sobie, e d tonie. Ju jej
nie ma. I co teraz?
Rozumiem! powiedzia Norden. Wobec tego mae
wiczonko! I tak jak sta, w ubraniu, skoczy do wody i zacz
pyn w kierunku brzegu.
Norden poj, o co chodzi stwierdzi z zadowoleniem
Wesel. Kto nastpny?
Berner i Bergmann skoczyli w lad za Nordenem. Po nich
Siegfried i Hermann.
Tylko Hagen ociga si przez kilka sekund. Zapyta:
A co z Raffaelem? Czy mam mu pomc?
A co mnie do tego? zapyta Raffael.
Czyby do nas nie nalea? spyta Hagen.
Wesel skin z przyzwoleniem gow. Take Rafaelowi naleaa
si nauczka za to zapaskudzenie azienki.
A wic, stary, chlup! wykrzykn Hagen, chwyci
Raffaela, unis go nieco i wrzuci do wody. Sam skoczy
tu za nim.
Pyn tu obok coraz bledszego, krztuszcego si Raffaela.
Uderzy go mocno w plecy, tak e ten si zachysn i zacz
ton. Hagen przytrzyma go na powierzchni i powiedzia:
Przeyjesz, jeli ja zechc. A tymczasem jeszcze chc.
Rozumiesz, Raffael?

125
Rozumiem wykrztusi.
Jestem twoim przyjacielem zapewni Hagen, holujc
Raffaela do brzegu. Ale licz na twoj wzajemno. Jasne?
Jasne wycharcza Raffael. Jeeli tylko...
Na wp przytomnego wycign go Hagen na brzeg. Teraz by
jego wybawc. A to zobowizuje.
Wyniky jednak z tego zupenie nieprzewidziane komplikacje.

Pozostawionego na brzegu Raffaela docign wreszcie do jego


pokoju Norden. Pooy go do ka i zacz energicznie
masowa. Dopiero po jakim czasie szczupe ciao Raffaela
zaczo znowu nabiera koloru. Otworzy oczy, rozpozna
Nordena i umiechn si do niego z wdzicznoci. Potem
powiedzia:
Ty jeste prawdziwym przyjacielem, ale ten Hagen to
winia!
No dobrze ju, dobrze, Raffael! prbowa go uspokoi
Norden. Przy mnie moesz o nim mwi, co ci si podoba. Ale
potem zapomnij jak najszybciej o tym wszystkim. Ja nic nie
syszaem.
Nie powiniene tak mwi, Norden. Wanie ty! Raffael
usiad na ku. Jego gos znw brzmia jasno. Przecie on jest
tak samo twoim wrogiem, jak i moim. To nasz wsplny wrg!
Nie chc tego sucha, Raffael. Przede wszystkim to
nieprawda. Hagen nie jest ani moim, ani twoim wrogiem. Moesz
zawsze liczy na moj koleesk pomoc, ale nie przeciw
ktremu z nas!
Raffael znw opad na ko, jakby go kto zdzieli w gow.
Chwyciy go dreszcze. Odwrci si do Nordena i wy-jcza w
poduszk:
Tu jest wszystko takie straszne! Ponure, nieludzkie,
przegnie. Tu nie ma czym oddycha! Ju duej nie mog.
Jestem u kresu si!
izyty szstki Wesela w zaprzyjanionym domu w

W Monachium przy Leopoldstrasse stay si do


regularne. Wystarczy telefon, a kiedy si zjawiali,
wszystko byo ju przygotowane. Te same pokoje,
te same panienki. Nordenowi jako atrakcja numer jeden
przypadaa oczywicie wielce dowiadczona panna Erika Schulze.
Bezwzgldnie warta bya swoich pienidzy, nawet jeli tak jak
teraz tylko przysuchiwaa si sowom Nordena.
Tak wiele dla mnie znaczysz, Eriko!
Bardzo mnie to cieszy odpowiedziaa i spojrzaa na niego
z oczekiwaniem.
W pokoju owietlonym przymionym rowawym wiatem
unosia si cika, sodka wo rozpylonych obficie perfum.
Widzisz powiedzia do niej ty jeste w podobnej
sytuacji jak ja.
Co masz na myli? zapytaa.
Jestemy w zasadzie wyjtkowi, tylko kade z nas na swj
sposb! I dlatego naleymy do siebie!
Ile razy zechcesz! Ale o czym ty mylisz? Masz jakie
specjalne yczenia?
My moemy owiadczy niemal uroczycie Norden
wzajem si wyzwoli! Musimy to sobie wzajemnie przyrzec!
Erika Schulze nie umiaa ukry swego zaniepokojenia tokiem
tej rozmowy.
No piknie! Rzucia na niego niepewne spojrzenie
i rozemiaa si gono. Przecie chyba nie znaczy to, e
chcesz mnie polubi?
Ale zanim Norden zdy przytakn czy zoy odpowiednie
owiadczenie, zastukano do drzwi. Norden nawet nie zdy
odpowiedzie, gdy Hagen ju sta w pokoju.
Norden patrzy na niego wcieky.
Na co ty sobie pozwalasz? Wyno si std! Nie masz
tu czego szuka!
Hagen przyglda si dwom nagim, lecym przed nim
postaciom z drwicym umiechem.
Opanuj si, czowieku! Nie miaem zamiaru wam
przeszkadza, ale dzwoni Wesel. Jaka pilna sprawa. Mamy
natychmiast wraca!

127
Dlaczego?
Sam go o to zapytaj! powiedzia rozzoszczony Ha-gen.
Wydaje si w kadym razie, e w Feldafig jaki diabe
zamiesza. C, moi drodzy, zrobicie sobie teraz po prostu
dusz przerw!

w
ciekawoci.
aldemar Wesel kaza pilnie sprowadzi Mllera do
swego gabinetu. Przez dusz chwil przygldali si
sobie bez sowa. Wesel by wyranie czym
zdenerwowany. Mina Mllera mwia o jego zdziwieniu i

Na szczeglnie szczliwego, mimo tak wietnych


sukcesw, pan nie wyglda, Brigadefhrer. Kto panu nadepn na
odcisk?
Raffael odpowiedzia Wesel po chwili wahania. Mj
Raffael. Ten mnie martwi, i to bardzo.
Wanie on? zapyta ostronie zdumiony Mller.
Przecie nigdy z nim nie byo najmniejszych kopotw. A moe
si myl?
- Znikn wyzna przygnbiony Wesel.
Znikn, powiada pan? Mller odnis si do tego z
niedowierzaniem. Moe wybra si tylko na jaki duszy
spacer, czego mu mona tylko pozazdroci. By moe bardzo
potrzebuje wieego powietrza.
On po prostu zwia wyzna z trudem Wesel. I to ju
przed paru godzinami.
Dlaczego pan tak myli? zapyta Mller z wci
wzrastajcym zaciekawieniem.
Zabra ze sob cz rzeczy, bielizn, przybory toaletowe, to
wszystko, czego si potrzebuje, gdy si nagle wyjeda. I
gboko poruszony Wesel dorzuci jeszcze: On mnie po prostu
porzuci!
Mller na to owiadczenie z trudem powstrzyma umiech.
Udao mu si jednak, cho z pewnym wysikiem, utrzyma
mierteln powag i przystpi do rzeczy ju jedynie jako
dowiadczony pracownik policji kryminalnej.

----------------------------------- 128 -------------------------------------


Czy Raffael dysponuje jak wiksz sum pienidzy? Czy
ma wany paszport? Czy naley si domyla jakich jego
kontaktw z zagranic?
Chyba nic z tych rzeczy odpowiedzia Wesel. Jeeli
chodzi o sprawy finansowe, zawsze go krtko trzymaem. A jego
paszport ley w mojej kasie pancernej.
Skoro tak zauway fachowo Mller nie powinien
nam daleko uciec.
Czy bdzie pan mg go odnale? zapyta Wesel.
A bardzo panu na tym zaley?
Tak! Prosz pana, panie Mller, niech go pan tu sprowadzi z
powrotem! Za wszelk cen!
Obojtnie, ywego czy martwego? zapyta Mller cicho.
ywego! wykrzykn Wesel. On musi si przede mn
wytumaczy! Przede mn osobicie! Odnajdzie go pan?
Sdz, e tak potwierdzi Mller, ale nie bez zachowania
pewnej ostronoci. Pod warunkiem, e otrzymam wszelkie
penomocnictwa. To znaczy, bd mia woln rk.
Co pan przez to rozumie?
Wgld w akta personalne Raffaela, wraz ze wszystkimi
tajnymi zacznikami. A take wycigi z akt policji obyczajowej.
Chciabym take przeszuka jego pokj, przejrze jego rzeczy
osobiste. Musz o nim wiedzie wszystko, co si tylko da.
Zgoda zapewni Wesel. Wida byo, e jest skonny do
wikszych ni zazwyczaj ustpstw. I co dalej?
Jak tylko przeprowadz wszystkie prace wstpne, by moe
dla sprowadzenia Raffaela z powrotem, bd musia wej w
kontakt z policj.
On nie moe jednak wpa w ich rce krzykn
przestraszony Wesel. A dlaczego, zrozumie pan, gdy pan
przejrzy jego akta. Trzeba mu zapewni bezpieczestwo i
dostarczy go tu do mnie!
Zdaje si, e zaczynam rozumie! Mller delektowa si
sytuacj. A wic policja ma tylko pomc wytropi Raffaela? A
zdejmiemy go sami. My, to znaczy nasza grupa.

129
Chce pan uy naszych ludzi? Dla prywatnej sprawy?
Dla pana, Brigadefhrer, to moe i prywatna sprawa. A
gdybymy tak potraktowali to jako rodzaj wiczenia? Rodzaj
sprawdzianu naszych umiejtnoci i moliwoci? Czy zgodziby
si pan?
Weselowi pomys wyda si niezy, zgodnie z polityczn
zasad: Cel uwica rodki. Zgodzi si zatem.
A poza tym, Brigadefhrer, czy nie byaby to dla pana dobra
okazja, by wywiza si z danego mi kiedy przyrzeczenia?
Do czego pan teraz znowu zmierza, panie Mller? Dla
ujcia Raffaela gotw jestem ponie pewne koszty. Czego wic
pan da?
Uwolnienia Breslauera! To znaczy zapewnienia mu dojazdu
do jakiego statku linii oceanicznych, pokrycia mu kosztw
przejazdu i innych wydatkw, dostarczenia mu wanego
paszportu. Byaby to przysuga za przysug. Ja panu oddam
Raffaela, pan mi odda Breslauera. Zgoda?
Wesel zbyt si nie ociga z wyraeniem zgody.
Tylko, panie Mller, z zachowaniem penej dyskrecji.
Sam pan rozumie, jakie to wane.

eszcze tego samego popoudnia po rozmowie z Weselem

J zebra Mller ca szstk w holu. Wygldao na to, e


chce poprowadzi jaki wykad. Chodzi tu o co w
rodzaju ledztwa poinformowa spokojnym gosem.
O odnalezienie pewnej zaginionej osoby. Zadanie rutynowe. Jako
pierwszy zareagowa Hermann:
Takie poszukiwanie jest tylko wtedy moliwe, jeeli si
wie, kogo szuka. O kogo wic tu chodzi?
O Raffaela odpowiedzia obojtnie Mller. Obserwowa
przy tym bacznie swoich ludzi.
Kolejne pytanie zada Hagen. Wysili si na dowcip:
- A moe nasza licznotka ma ju zimne nki?
By moe odpowiedzia spokojnie Mller. Tylko
niech mi pan zechce wyjani, skd panu zimne nki przyszy do
gowy. Czy moe pan co wie w tej sprawie? Hagen jakby si
przestraszy i pospiesznie zapewni:
Raffael naley do naszej grupy, zawsze to bior pod
uwag. A poza tym dopiero co uratowaem mu ycie. To
chyba o czym wiadczy?
Norden poruszy si na te sowa. Mller rzuci mu szybkie
spojrzenie.
No co, Norden? zapyta. Nie wystarcza panu to
wyjanienie?
Nie odpar zimno zapytany. Ju od duszego czasu
mam wraenie, e Raffael czu si osobicie przez Hage-na
zagroony.
Wraenie wszed mu Mller w sowo to jeszcze nie
dowd. A my powinnimy trzyma si wycznie faktw. Czy
pan tak nie sdzi?
Norden tylko kiwn gow.
Dobrze kontynuowa Mller. A pierwszym faktem
jest, e Raffaela tutaj nie ma. Gdzie wic jest?
Czy nasze zadanie polega na tym, by go odnale?
Istotnie potwierdzi Mller.
A wic polowanie z nagonk stwierdzi Siegfried. Czy
mamy zwierzyn wygna na otwart przestrze?
W adnym przypadku! odpowiedzia Mller. To
wane! Macie uwaa, eby Raffaelowi wos nie spad z gowy!
Prosz to mie na uwadze! A zatem szczliwych oww!

Plan Mllera odnalezienia Raffaela wyglda nastpujco:


rodowisko, w ktrym obraca si Raffael, prawdopodobnie jest
do wskie: nieliczni przyjaciele, wiadome lokale, jakie skpe
kontakty. Berner i Bergmann, wytrawni znawcy tych krgw,
zrobili przegld wybranych lokali i sporzdzili list dziewiciu z
nich. Hagen i Hermann otrzymali zadania zainteresowania si
niektrymi pprywatnymi kontaktami tych ludzi. Ich wykaz jest
ju sporzdzony.
Norden i Siegfried mieli si zaj zbadaniem przeszoci
Raffaela, w tym jego rodzicami, mieszkajcymi w Norymberdze,
a take jego by narzeczon oraz najbliszym przyjacielem z
jego modoci, niejakim Rosenbergiem. Ustalono ich adresy.
Wszystko to naley zbada bardzo starannie, ale zarazem z
zachowaniem ostronoci.
Gdyby panowie napotkali jakie trudnoci, prosz nie-
zwocznie zwrci si do mnie. Na wszelki wypadek prosz
zapamita sobie nastpujcy adres: inspektor Winter, Prezydium
Policji w Monachium, gabinet prezydenta policji. Jest on
zobowizany do udzielenia panom kadej niezbdnej pomocy.
Haso: Mller.

Zeznania byego pracownika policji kryminalnej w Monachium


Wintera, obecnie na emeryturze:

dy proklamowano Trzeci Rzesz, byem modym

G pracownikiem policji, z odpowiednim yciorysem i, e tak


powiem tradycjami rodzinnymi. Mj dziadek by
szanowanym sdzi w krlestwie bawarskim, ojciec by
take prawnikiem i profesorem uniwersytetu. Ja chciaem przed
1933 rokiem dosta si do Ministerstwa Sprawiedliwoci,
przedtem jednak miaem odby praktyk w Prezydium Policji w
Monachium. Zajmowaem si tam koordynacj prac tego
Prezydium.
Nie bya to adna nadzwyczajna funkcja, cho do jej zada
naleay take sprawy nader delikatnej natury. Koordynacja
bowiem oznaczaa, i oznacza nadal, poszukiwanie kompromisu w
sporach midzy rnymi wydziaami prezydium, organizacj
wsppracy resortw, eliminacj przypadkw dublowania
czynnoci przez dwa rne organy.
Prawo i sprawiedliwo znaczyo dla nas wwczas to samo.
Jeeli jakakolwiek inna instytucja zwracaa si do nas

132
o pomoc urzdow w jakiej okrelonej sprawie, nie byo
powodu, eby jej odmawia rzetelnej wsppracy.
Chce pan wiedzie, kim by ten Wesel. Nie mam pojcia. Czy
znaem niejakiego Mllera? Znaem wielu ludzi o tym nazwisku.
Owszem, jednego z nich dobrze zapamitaem. By z policji
kryminalnej, uznany ekspert, i to o midzynarodowej sawie, w
dziedzinie zabjstw. Mwiono wwczas, e zajmuje si jakimi
zadaniami specjalnymi, jeeli dobrze sobie przypominam,
zleconymi mu przez Kancelari Rzeszy; by wic w mniejszym
lub wikszym stopniu podporzdkowany samemu Fhrerowi.
Rozumiao si samo przez si, e trzeba byo si z nim liczy.
Oznaczao to w praktyce, e cay aparat Prezydium sta do jego
dyspozycji. A Mller potrafi po mistrzowsku z tego korzysta.

Informacje uzyskane od niejakiego Alfredo, zwanego te Alfredem,


czsto z dodatkowym okreleniem Pikny albo Dobry, albo
Niezawodny; by wacicielem lokalu ,,Oaza" w Monachium w
1934 roku, ,,Fata Morgana" w Zurychu w 1940, a w 1953 lokalu
,,Shadows" w Los Angeles. Wszystkie te lokale byy czsto
miejscem spotka homoseksualistw:

yli to na og bardzo mili ludzie. Niemal bez wyjtku. Nie

B dlatego tak mwi, e dao si przy nich robi dobre


interesy. Szczeglnie mi na tym nie zaleao. Wikszo z
nich szukaa u mnie pomocy. Przeladowano ich nieraz w
barbarzyski sposb, a szczeglnie wtedy, w 1934 roku. Chocia
spotykali si w moim lokalu take najwysi przywdcy SA!
Przez jaki czas, przypominam sobie, wszystko byo w jak
najlepszym porzdku. A kiedy, pod koniec kwietnia 1934 roku,
zjawili si u nas dwaj faceci, ktrzy zachowywali si jak winie w
zbou. Wanie tak. adne inne porwnanie nie przychodzi mi do
gowy.
Ci dwaj woali do siebie Hagen i Hermann rzucili si na
naszych goci, kazali im stan pod cian i sprawdzili czy nie
maj broni! Bro u nas! To ju zupene nieporozumienie!
Nastpnie w par chwil zdemolowali nasz liczny, przytulny
lokalik. A potem nas oskaryli o ukrywanie jakiego Raffaela.
Oskarali tak mocno, e trzeba byo wezwa kilka karetek
pogotowia.
Jeden z naszych goci wylegitymowa si przed nimi jako
Gruppenfhrer SA. Ale i tego pobili wykrzykujc: winia jest
wini, choby miaa nie wiadomo jaki stopie subowy!"
Udao mi si wreszcie wezwa policj. Owszem, przyjechali,
ale z ogromnym opnieniem, i nawet prbowali obezwadni
tych dwch bandytw. Ale wtedy jeden z tych opryszkw
zawoa: Zatrzymajcie si, koledzy! Dowiedzcie si najpierw w
Prezydium, czy macie tu w ogle co do roboty. Spraw zna
Winter z gabinetu prezydenta. Haso brzmi: Grupa Wesel-
Mller".
Po niecaych piciu minutach wszystko si wyjanio. Pre-
zydium dao zielone wiato na wszystko, co ta dwjka u nas
wyprawiaa, a policja szybciutko si wycofaa. Tak wic ci dwaj
modzi ludzie, ktrzy na nas napadli, mieli ju woln rk. Rzucili
si ponownie na naszych goci.
Szukamy niejakiego Raffaela, ktry sam si tak nazwa i
mymy go tak nazywali. Taki adny chopak, midzy dwudziestk
a trzydziestk. Twarz blada, krcone jasne wosy, niewinne
spojrzenie! Kto co wie o nim? Z kim si zadawa? Kiedy go
ostatnio widziano? Gdzie si ukrywa? Gdzie mg si schowa?"
Pobili przy tym piciu ludzi tak, e trzeba byo ich odwie do
szpitala. Sdz, e chcieli wydoby od nich jakie adresy. I
otrzymali ich sporo. Midzy innymi take adres pewnego
amerykaskiego korespondenta prasowego w Monachium, ktry
by znany z tego, e uatwia ucieczk chccym emigrowa.
Robi to zreszt cakowicie legalnie, uatwiajc jedynie tym,
ktrzy mieli paszporty, otrzymanie wizy w konsulacie
amerykaskim. Wielu ludziom w ten sposb uratowa ycie. Do
tego dnia.

134
yniki akcji natychmiast przekazano Mllerowi, ktry

W
zachowania.
nie ukrywa swego zadowolenia. Jednak po
wysuchaniu szczegowego sprawozdania Hagena i
Hermanna, zgosi pewne wtpliwoci co do ich

Wasza praca, cho daa pewne owoce, nie podoba mi si,


panowie. Naley unika tak gwatownych wystpie.
Ale troch przyjemnoci wyzna szczerze Hermann
przecie nam si naley!
Mller przemilcza t uwag. Wygldao, jakby postanowi
dalsze upomnienia pozostawi na pniej. Teraz przesuchiwa
pozostae dwie jednostki bojowe.
Berner i Bergmann przynieli ze sob kilka nazwisk dawnych
przyjaci Raffaela.
Szukamy ich adresw, dwa ju mamy, a reszt zdob
dziemy jeszcze tej nocy.
Norden i Siegfried take zoyli swj meldunek:
Odszukalimy przybranych rodzicw Raffaela. Od dawna
nic o nim nie syszeli. Jego bya narzeczona nie yje ju od dwch
lat. Prawdopodobnie popenia samobjstwo.
Dlaczego mwicie o przybranych rodzicach? zain-
teresowa si Mller.
Raffael by przybranym dzieckiem. Chyba bardzo trudnym
osobnikiem. Jego rodzona matka zrzeka si praw do niego. To
jaka niewtpliwie podejrzana osoba. Raffael pi czy sze lat
swego ycia spdzi w sierocicu. Nie odnalelimy jeszcze
adresu jego rodzonej matki.
To byoby bardzo wane! Pomog wam w tej sprawie.
Dziaajcie wic dalej i informujcie mnie na bieco o wynikach.
Jestem do waszej dyspozycji w dzie i w nocy.

Mller u Wesela w jego prywatnym gabinecie. Wesel:


Odnalaz pan co? Zwrci mi pan Raffaela? Czy zadba pan o
to, aby mu nie spad wos z gowy? Mller: Pomau posuwamy
si naprzd. A pan?
Wesel: Jak to, czy ja te?
Mller: Mam na myli wyjazd Breslauera! Jak tu panu do-
starcz paskiego Raffaela, zgodnie z umow, a potem wysyamy
na emigracj naszego profesora. Umowa nadal stoi?
Wesel: Jeli chodzi o mnie, w stu procentach. Paszport, dewizy,
pozwolenie na wyjazd, wszystko przygotowane. Brak tylko wizy.
Kierownictwo SS nie ma adnych stosunkw z konsulatem
Stanw Zjednoczonych.
Mller: Jeli chodzi tylko o to, to spraw da si zaatwi.
Wesel: Czyby pan mia takie kontakty?
Mller: Owszem, zdaje si e tak, w wyniku dziaa naszych
ludzi. I mam tu jeszcze co, co mogoby pana zainteresowa. Przy
penetracji rnych melin przyapano take dwch przywdcw
SA. Oto ich personalia. Mogyby one zainteresowa
Reichsfhrera SS, a moe nawet samego Fhrera.
Wesel wzi z jego rk kartk. Popatrzy na ni najpierw
obojtnie, a potem z wzrastajcym zainteresowaniem.
Czy to aby pewne? zapyta.
Cakowicie, Brigadefhrer! Co z tego da si zrobi.
Prawda?

Natychmiast po tej rozmowie Mller zszed do piwnicy, do


swego przyjaciela Breslauera. Zasta go pochylonego nad ksik.
Bya to jedna z prac Wesela pod tytuem Nie polegli na darmo.
C to za groteskowe ajno! powiedzia Breslauer niemal
z ubolewaniem Wesel prbuje z kadego rozkadajcego si
wojennego nieboszczyka zrobi pomnik chway. A przecie ci, co
musieli zgin, niekoniecznie musieli pochwala to, za co ginli!
Czy ja te mam do nich nalee?
Nie, Breslauer, ju nie zapewni go Mller. Godziny
twego pobytu tutaj s ju policzone. Bdziesz musia to znosi
jeszcze tylko przez par dni.
A jeeli ja tego wcale nie chc?
Daje spokj z tymi twoimi ydowskimi rojeniami! Nie
obchodzi mnie, czego chcesz czy te czego nie chcesz, Bre-
slauer! Ja chc tylko jednego: chc wiedzie, e jeste bez-
pieczny! e jest bezpieczny przynajmniej jeden taki czowiek jak
ty!
A inni? Tacy jak ja?
Niektrych udao si ju wyprawi. To najlepsze, co dao si
zrobi. Inni w miar monoci pod za nimi. A dla ciebie
buduj zoty most!
A co z innymi? wypytywa Breslauer. Z tymi, co nie
maj swojego Mllera? Czego moe naley im powinszowa. Z
tymi, ktrzy nie maj pienidzy, ordownikw, kont bankowych i
adnych organizacji, ktre by si za nimi wstawiy? Czy tych
bdzie si ciga, szczu ich, zabija? Czy oni zostan
wymordowani, spaleni, zlikwidowani?
Ach Breslauer, nie prbuj wci wmawia we mnie tej
twojej ydowskiej katastroficznej filozofii. C znaczy tych kilka
pogromw na przestrzeni wiekw! A tutaj chodzi o to, e kilku
bydlakw zaro wicej, ni moe przetrawi. Prdzej czy pniej
si udawi!
Chtnie bym tego doy. Ale tutaj, na tym miejscu.
Ani myl pozwoli ci, Breslauer, na takie ryzyko. Ja take
musz mie spokj. Chc wiedzie, e jeste bezpieczny.
Stanowisz rodzaj mojej polisy ubezpieczeniowej na ycie! A nie
jeste ni, pki nie znajdziesz si w Ameryce.
Co ja mam tam robi w Ameryce?
Bdziesz peni misj. Gosi, e zdarzaj si czasem
porzdni nazici, tacy jak ja i jeszcze paru innych. I mgby
jeszcze pomc przekona Ameryk, e naley si uwolni od tego
zego snu. Snu o tym, e Hitler jest niezwyciony i niemiertelny.
Ale to musz ju zaatwi sami Niemcy.
Ale bez pomocy twojej i tobie podobnych. Zostaw to ju
nam. To nasza jedyna i ostatnia szansa, by do koca nie straci
twarzy. Na razie chc ci jednak bezpiecznie przeprowadzi przez
to pole minowe. Musisz si z tym pogodzi.

137
D wa dni pniej Norden i Siegfried, idc za wskazaniami
Mllera, znaleli si w Ulm. Udali si w jak boczn
uliczk zaraz za katedr i dom po domu sprawdzali listy
lokatorw, a wreszcie znaleli nazwisko, ktre ich
interesowao. Brzmiao ono: Bluhm.
Mieszkaa tu matka Raffaela. Zarabiaa na ycie jako kelnerka
w dobrze prosperujcej restauracji. Pracowaa tam od ponad
dwudziestu lat. Bya to skromna, mia kobieta.
Uchylia teraz nieco drzwi do swego maego mieszkanka, ale
Siegfried natychmiast wstawi w szpar nog. Norden jej
wyjani:
Przyszlimy tylko, aby si czego dowiedzie o pani synu.
Ja nie mam syna.
Taki jest stan oficjalny. Wiemy o tym i nie zamierzamy go
kwestionowa oznajmi Norden. Pozwolia go pani
adoptowa innej rodzinie, ale nigdy nie stracia pani z nim
osobistego kontaktu. Moe si u pani zatrzyma?
Prosz, panowie, odejdcie! bagalnym gosem prosia
Maria Bluhm.
A wic jest u pani! wykrzykn Siegfried.
Popchn drzwi i usiowa si wedrze do mieszkania, od-
suwajc na bok pani Bluhm, ale powstrzyma go mocnym
uchwytem Norden. Zapyta uprzejmie:
Zapewne nie bdzie pani miaa nic przeciwko temu, pani
Bluhm, e si tu rozejrzymy?
A czy potrafiabym panw zatrzyma? Nie zgodzi si na
to?
Bardzo susznie, pani Bluhm powiedzia wesoo
Siegfried tym bardziej, e jestemy bardzo spokojnymi ludmi,
dopki nas si nie rozgniewa. A wic?
Norden wszed wic do mieszkania pierwszy, za nim Siegfried.
ciany obite jedwabn tapet, meble pluszem, drewno na wysoki
poysk i niemieckie dywany. Wszystko to z drugiej, jeli nie
trzeciej ju rki.
A wewntrz siedzia Raffael, w kolorowym szlafroku, przy
stole nakrytym bielutk serwet, przy kawie z ciastem. Z
niedowierzaniem patrzy na Siegfrieda i Nordena nienawistnym
wzrokiem.

138
Mamy ci wreszcie! rozemia si gono Siegfried.
Mio ci znw widzie! Dobrze ci si wida powodzi.
Tylko u wasnej mamy mona dosta tak kaw i domowe
ciasto!
Czego ode mnie chcecie?
Siegfrieda nie opuszcza dobry humor.
Nie domylasz si, dlaczego tu jestemy? Aby sprawdzi,
jak ci si wiedzie i przekaza najserdeczniejsze pozdrowienia,
wiesz, od kogo.
W kadym razie, mj drogi zapewni powanie Norden
nie przyjechalimy tutaj, by da od ciebie czego czego ty
by nie chcia zrobi.
Brzmiao to wiarogodnie i uspokoio nieco pani Bluhm. Jej
zacna twarz rozjania si nadziej.
Czy mog panw zaprosi?
Chtnie przyjmujemy pani zaproszenie odpowiedzia
Norden. Tym bardziej e widz na stole makowiec. Od
dziecistwa za nim przepadaem. Czy mog si poczstowa?
Pani Bluhm pospiesznie ukroia wielki kawaek ciasta dla
Nordena. Siegfriedowi przypad w udziale znacznie mniejszy.
Obaj zasiedli przy stole, jeden z prawej, drugi z lewej strony
Raffaela.
Skd dostalicie adres mojej matki? zapyta Raffael,
spogldajc niespokojnie na Siegfrieda.
To Mller go skd zdoby wyjani Norden, zajadajc z
widocznym apetytem. Wspaniae to ciasto! Umiemy to
doceni!
Czego panowie chc od mojego syna? zapytaa za-
niepokojona Maria Bluhm. Chcecie mi go zabra?
My nikogo nie zabieramy owiadczy Siegfried. My
tylko dbamy o uregulowanie stosunkw.
Mam wic pj z wami dobrowolnie! wykrzykn
przestraszony Raffael. Z wami? A jeeli nie zechc, to co
wtedy?
Pjdziesz z nami powiedzia Siegfried z naciskiem.
I to nawet chtnie dorzuci Norden bo ci o to bardzo
prosimy, drogi przyjacielu.
Chcecie mnie zabra si? zapyta przeraony.
-Bardzo serdecznie ci wszyscy powitaj w Feldafig. Po
pierwsze my, twoi koledzy, ale take Wesel. W kocu wzie
sobie tylko kilka dni urlopu, aby odwiedzi matk. Co ci si
susznie naleao. I to wszystko!
Przecie to chyba nie jest twj pomys, Norden?
Nie tak atwo byo rozproszy nieufno Raffaela.
Kto ci nauczy tych syrenich tonw? Chyba Mller. Ale po
co?
Bo to widocznie do dokadnie pasuje do jego koncepcji
odpowiedzia Norden poufnym tonem. Stanowisz jak tam
pozycj w jego rachubach. A Wesel je akceptuje. I to jest wanie
bardzo dla ciebie korzystne. Nie tra tej szansy. Jed z nami!

Z listu Marii Bluhm do siostry:

Przez cae ycie drczyo mnie, e musiaam moje dziecko,


mego kochanego chopczyka, zaraz po urodzeniu odda w obce
rce. Ale co ja mogam zrobi? Byam biedna, chora i
opuszczona. A jego ojciec nie chcia si przyzna do swego
dziecka. A potem ju nawet nie mg, poleg pod Verdun. Bardzo
z tego powodu cierpiaam i co dzie modliam si za mojego
Raffaela. Jak wiesz, byo mi bardzo ciko. Zarabiaam na ycie
jako posugaczka, pomoc kuchenna, pokojwka w hotelu. A
wreszcie zgosi si do mnie mj syn, mj Raffael. Prawie
dwadziecia lat potem, jak go urodziam. Przesya mi najpierw
pocztwki z pozdrowieniami, potem take paczki, niekiedy nawet
pienidze.
Od czasu do czasu wpada do mnie- Oczywicie po kryjomu.
Byam z niego dumna. By wzorowym chopcem. I bardzo
czuym dla mnie, swojej matki. Ja chyba na to nie zasuyam.
Ale wtedy, w kocu kwietnia 1934 roku, nie wpad do mnie jak
zwykle na godzink, tylko pozosta ze mn. Mj Boe, jaka ja
byam szczliwa!
A potem przyjechali jego koledzy i zabrali go ze sob.

astpnego dnia w godzinach przedpoudniowych pod

N kierownictwem Mllera przygotowano ju nastpne


wiczenia".
Mller: Chodzi o transport pewnego obiektu
do Le Havre'u. I to w dwch etapach. Pierwszy, ju jutro,
prowadzi do Strasburga, tam nocleg. Nastpny etap, pojutrze, ze
Strasburga do Le Havre'u. Tam nastpi przekazanie obiektu na
transatlantyk Bretagne". A do wyjazdu konieczny jest cisy
nadzr. Stra przedni obejm Ha-gen i Hermann. Dodatkowe
ubezpieczenie Berner i Berg-mann. Wszyscy jako turyci, w
samochodach z prywatnymi numerami, z niemieckimi
paszportami. Sam obiekt, o ktry tu chodzi, zostanie przewieziony
w towarzystwie Nordena i Siegfrieda, pod bezporednim
nadzorem pana Wesela, nastpnym prywatnym samochodem. Czy
wszystko jasne?
A o kogo tu waciwie chodzi? zapyta Hagen.
O tym odpowiedzia krtko Mller dowiecie si w
swoim czasie.

ezporednio potem Mller wezwa Nordena na rozmow

B w cztery oczy. Powierzam panu, wanie panu, panie


Norden, zadanie zaopiekowania si naszym
Breslauerem. Pan jest osobicie odpowiedzialny za jego
bezpieczestwo. Naley go cao i na czas dowie do Le Havre'u i
dostarczy na pokad okrelonego statku. Co prawdopodobnie
wcale nie bdzie takie atwe, poniewa Breslauer tego nie chce.
Ale nie bdziemy go o to pyta. Ma std wyjecha i basta! Niech
pan do tego doprowadzi. Norden: Nawet z uyciem siy?
Mller: Do rozwiza siowych Breslauer nie jest zdolny. Ale
niewtpliwie bdzie si prbowa opiera na wszelkie sposoby.
Musi by pan na to przygotowany. Na pewno jednak pan sobie z
nim poradzi.
Norden: Oczywicie, panie Mller!

Dwa dni pniej, zgodnie z planem, zorganizowany przez


Mllera transport dotar do Le Havre'u. Czeka tam ju w porcie
francuski transatlantyk kursujcy do Nowego Jorku. Przez
londyskiego Cooka zakupiono na nim kabin pierwszej klasy na
nazwisko Breslauera.
Ale Breslauer wzbrania si przed wejciem na pokad. Siedzia
teraz w maej portowej restauracyjce La Marin", gdzie zamwi
sobie gotowane krewetki w jakim ostrym sosie. Do tego kaza
sobie poda Chablis, i to ca butelk.
Ale Norden, ktry nie opuszcza go ani na chwil, pozwoli mu
wypi tylko poow, drug poow sam si zaj. Siegfried, ktry
peni rol obstawy, siedzia przy drzwiach i popija tylko wod
mineraln.
Mamy jeszcze sporo czasu zauway przychylnie
Norden. Moe si pan spokojnie delektowa tymi krewetkami.
Najwaniejsze, e panu smakuj.
Cho tak naprawd, panie Norden, najchtniej by mi pan
skrci kark.
Nie ma najmniejszego znaczenia, czego bym ja chcia lub
nie chcia. Ja tu tylko wypeniam rozkaz. Jak przyjdzie czas,
odstawi pana osobicie na pokad.
I myli pan, e to pjdzie tak atwo? tonem lekkiej
prowokacji zapyta Breslauer. Jestemy za granic. Mog si
broni.
I tu take mamy nasze kontakty, pan za nie ma tu nikogo.
My mamy legalne dokumenty, pan nie ma adnych. Pan je
otrzyma dopiero po wejciu na statek. A poza tym nie bdzie si
pan broni. Wie pan, panie Breslauer, e nie

----------------------------------- 142 -------------------------------------


poradzi sobie pan z Siegfriedem i ze mn, a w dodatku na dworze
pilnuj pana take Hagen i Hermann. A jeeli to si okae
konieczne, odurzymy pana i jako pijanego zaadujemy na statek.
Breslauer, zrezygnowany, pokiwa gow.
Czy mgbym dosta szklaneczk szampana? Norden skin
na kelnera i zamwi: \
Lampk Pommery dla tego pana.
Pardon tumaczy si kelner ale musi by caa butelka.
Tylko jedna lampka! Ale moe pan policzy za ca,
butelk.
Gdy Breslauer otrzyma ju swoj lampk szampana, najpierw
powcha j w zamyleniu i patrzy na zocisty trunek, jakby si
ociga z jego sprbowaniem. Potem spojrza na Nordena.
Czy pan przynajmniej wie, w co si pan da wcign?
To mnie nie obchodzi. Ja mam pana tylko doprowadzi na
okrelone miejsce. A to prawie ju osignem.
Breslauer z wyran przyjemnoci upi yk swojego szampana.
Potem opar si o krzeso, odprony, jakby nagle
uszczliwiony.
Tu szampan smakuje jak szampan, nie tak jak w Fel-
dafig.
Rzecz gustu stwierdzi Norden.
Breslauer umiechn si, jakby do siebie.
Jak pan myli, co by si stao, gdybym tak rzeczywicie, z
pask pomoc, wyldowa w Ameryce?
Wcale nie musz si tym interesowa.
Ale powinien pan, mj drogi! Breslauer znw pocign
yczek. Jak tylko przyjad do Ameryki, natychmiast opowiem
wszystko, co wiem, kademu, kto zechce mnie sucha. A wic
powiem prawd, co si tu dzieje w tych nazistowskich
Niemczech. O takich ludziach jak Wesel. I chce pan wzi na
siebie odpowiedzialno za to?
Pan powinien nas lepiej zna! Norden wyprostowa si na
krzele. Trzeba byo przybra zdecydowan postaw, godzina
odjazdu ju si zbliaa. Oczywicie zabezpieczylimy si
przed tym powiedzia. Nasza

143
organizacja ma bardzo dugie rce, sigaj a do Stanw
Zjednoczonych. Niech pan o tym pamita.
Kiedy ju tam si znajd, opublikuj nawet t pask
uwag. Czy pan si tego nie obawia?
Nie odpar obojtnie Norden.
Tak jest pan pewien swojej sprawy. A waciwie dlaczego?
Bo mam panu przekaza jeszcze ostatnie pozdrowienia od
pana Wesela. Wrd dokumentw, ktre panu wrcz na
pokadzie, znajduj si take oczywicie kopie materiay
pewnej sprawy karnej, wyniki dochodze policyjnych i wniosek
prokuratorski o zatrzymanie. Przeciwko panu! Ndznemu
przestpcy kryminalnemu. Co pan na to?
Breslauer natychmiast poj, co to moe znaczy.
Ale przecie te dokumenty s sfaszowane!
Ale trudno bdzie panu to udowodni. Tak sdzi pan Wesel.
Kaza panu powtrzy: Jak pan bdzie milcza, my te bdziemy
cicho. Jeeli jednak bdzie pan mwi, wtedy ogosimy pana
zdecydowanym kryminalist i zadamy ekstradycji.
To do niego podobne! stwierdzi Breslauer pogardliwie. I
zwrci si do Nordena: Ale pan w to przecie nie wierzy?
Prawda? Jestem pewien, e pan nie uwaa mnie za kryminalist.
Pan jest czowiekiem z sumieniem. Niech pan mnie nie
zawiedzie!
Ale Norden odpowiedzia na to tylko:
Ju czas, panie profesorze! Niech si pan przygotuje.
Potem krzykn na Siegfrieda warujcego u drzwi:
Dokumenty! S w samochodzie w skrytce na lewo. W brzowej
teczce.
Siegfried wybieg. Breslauer wypi do koca swego szampana.
Powoli si podnis.
Siegfried znw si pojawi. Zmieszany podszed do Nordena i
szepn mu:
Czowieku, brzowa teczka jest pusta!
Uradowany Breslauer, nie wierzc wasnym uszom, znw
opad na krzeso. Zoy rce jak do modlitwy. Jego oczy koloru
morskiej wody zawieciy nadziej.

144
Z przesuchania Jeana-Pierre'a Brasseuera, waciciela
restauracji La Marine" w Le Havre:

oja pami, niech mi pan wierzy, jest dziurawa jak sito.

M A moe si panu zdaje, e zapisywaem wszystkich


gagatkw, alfonsw i frajerw, ktrzy odwiedzali mj
lokal, a take policjantw, szpicli policyjnych, szpiegw
i zdrajcw, i Bg wie kogo jeszcze, ktrzy si chcieli u mnie
zatrzyma lub nawet ukry?
Ale wtedy, przy kocu kwietnia 1934 roku, nagromadzio si w
mojej gospodzie szczeglnie duo tego gwna. A co wyrabiao
wtedy takich dwch facetw, nie da si zapomnie! Jeden pi
tylko wod mineraln. Ju to wydao mi si podejrzane. A drugi
zamwi w biay dzie szampana! Kaza sobie poda tylko
szklaneczk, ale zapaci za ca butelk.
Potem wprowadzili z ulicy jeszcze jednego. I poprowadzili go
do toalety. I nagle rozleg si strza. Chciaem wezwa policj, ale
powstrzyma mnie jaki jeszcze jeden facet.
Przyoy mi luf midzy opatki i powiedzia: Nie mieszaj si,
monsieur! Tam tylko krtko przemwiono komu do rozumu. Nic
nie wiesz, co si tam stao. I wcale nie musisz wiedzie. Najlepiej
nalej sobie podwjnego Hennessy i wystaw nam potrjny
rachunek. Wypij to za nasze zdrowie! Zapacimy za wszystko!"

zy ty cakiem zwariowa? wykrzykn Hagen, przyparty

C do ciany w toalecie. Patrzy przeraony na Nordena. Ten


sta przy drzwiach z rewolwerem w rku. Odwaye si
do mnie strzela!
Nie strzeliem do ciebie, Hagen, jeszcze nie! Norden patrzy
mu prosto w oczy. Gdybym chcia, to bym ci trafi. Dobrze o
tym wiesz. Tylko ci ostrzegem. Pierwszy i ostatni raz!

145
Tobie si chyba ju cakiem pomylio w gowie! Czowieku,
odwaye si skierowa bro na przyjaciela w obronie
jakiego parszywego yda? Norden umiechn si blado.
Musz ci chyba przypomnie co nieco o naszych zasadach,
Hagen. Nie chodzi tutaj ani o ciebie, ani o mnie, ani o adnego
parszywego yda, ale o rozkaz, ktry mam wykona. I nikt mi w
jego wykonaniu nie przeszkodzi! I ty take.
O Boe! wykrzykn Hagen. Nie wyjedaj do mnie z
tymi twoimi logicznymi wnioskami! Pomyl praktycznie! Miae
zadanie odstawi Breslauera do Le Havre'u. I odstawie. A reszt
zaatwimy teraz wsplnie, zgodnie z intencj Wesela.
A skd ty wiesz, jakie s intencje Wesela? nie ustpowa
Norden. Moje zadanie brzmiao: Dostawi Breslauera na
pokad i tam wrczy mu papiery.
Mj Boe, czy ty nie rozumiesz, co ten mierdzcy y-
dowski szakal moe narozrabia w Ameryce? Przecie ob-
smaruje nas niemoliwie!
Zaufaj Weselowi. On to wszystko sobie przemyla. Jego
rozkaz by jednoznaczny odstawi Breslauera na pokad!
Hagen jednak nie ustpowa.
A wic zrobimy tak! Odstawimy tego yda na pokad i
doprowadzimy do jego kabiny. A tam go zaatwimy. Ostatecznie
Mller nauczy nas, jak pozorowa samobjstwo.
Nie ma mowy! wrzasn Norden. Gdyby Wesel tego
chcia, powiedziaby mi to wyranie. Masz mi natychmiast
zwrci papiery Breslauera!
A jeeli nie zwrc, to co?
To ci, Hagen, zabij. Cakiem po prostu. Wtpisz w to?
Dawaj!
Hagen sign do wewntrznej kieszeni w marynarce i
wycign z niej dokumenty podry. Byy w grubej brzowej
okadce. Rzuci je Nordenowi pod nogi na wyoon kafelkami
podog toalety.
Natychmiast podnie! zada twardo Norden, trzy-

146
majc rewolwer w pogotowiu. Jeden faszywy ruch, Hagen, a
nasza grupa bdzie ju liczya tylko piciu czonkw!
No dobrze, ju dobrze powiedzia Hagen przez zby.
Musia si nisko pochyli, by podnie kopert z dokumentami.
Potem umiechn si kpico do Nordena.
Tym razem ty trzymasz palec na spucie, ale nastpnym
razem to moe by moja kolej. A wtedy musisz uwaa, eby si
nie polizgn!
To si jeszcze zobaczy! Hagen
rozemia si z przymusem.
Ale mog w dalszym cigu liczy na twoj przyja?
Oczywicie!
I nie bdziesz mnie obgadywa przed Mllerem ani przed
Weselem?
Dla mnie wane jest jedynie wykonanie mojego zadania
zapewni Norden. Mam nadziej, z twoj pomoc. Mog na to
liczy?
Moesz!
Wobec tego wsplnie zaprowadzimy Breslauera na pokad?

prawozdanie Nordena zoone Brigadefhrerowi


Weselowi i komisarzowi kryminalnemu Mllerowi po
powrocie z Le Havre'u:
Norden: Powierzone nam zadanie zostao
wykonane bez szczeglnych trudnoci. Breslauer
wprawdzie wzbrania si przed wejciem na pokad, ale zosta
przez nas si zmuszony do wasnego uwolnienia si. Mller:
Breslauer zatem cao dotar na pokad? Norden: Zgodnie z
rozkazem!
Hagen: Jeeli o mnie chodzi, to mgby spokojnie zdechn.
Nadarzaa si po temu wietna okazja.
Mller, z niedowierzaniem: Czy kto to wam podsuwa?
Hagen, ostronie: Mylaem tylko, eby tak wykaza tro
ch wasnej inicjatywy.
Mller: Wbrew wyranemu rozkazowi?
Hagen: Biorc rzecz na zdrowy rozum, Breslauer mgby
odpyn do Ameryki, ale po co od razu w pierwszej klasie?
Skromna trumienka by wystarczya.
Mller: Czy to paska sugestia, Brigadefhrer?
Wesel: W adnym przypadku. Moecie to potwierdzi,
koledzy?
Hagen: Tak jest, Brigadefhrer, mog to potwierdzi.
Mller: A czy pan, Norden, odnis moe inne wraenie?
Norden: Nie, panie Mller, nie odniosem takiego wraenia.

aldemar Wesel, podsumowujc te wydarzenia: Akcja

W Le Havre, przyjaciele, bya kolejnym sukcesem naszej


grupy. Jestem gotw da wam mono wytchnienia,
ale tym razem nie przy Leo-poldstrasse, ale u mojego
serdecznego przyjaciela, hrabiego von Tannen. Jego wspaniay
zamek ley w pobliu Passawy. Musicie wiedzie, e wstp tam
maj tylko bardzo nieliczni, najbardziej zaufani ludzie. A wic ja,
a ze mn take wy.
Mam nadziej, e spotkacie tam rwnie jedyn crk mego
przyjaciela, hrabiank Elisabeth. Zgodzicie si chyba, e zawsze
umiem powiedzie, co myl. Ale gdybym chcia wam opisa t
niezwyk posta, zabrakoby mi sw. Sami zobaczycie,
dlaczego.

Z zapiskw Heinza-Hermanna Nordena:

oje pierwsze spotkanie z hrabiank odbyo si w wiele

M znaczcym dla mnie dniu, 1 maja 1934 roku. Nie bya


to data wybrana przypadkowo. Jestem pewien, e
Wesel wybra j zupenie wiadomie. Przecie 1 maja
to dzie moich urodzin.
Co mnie uderzyo na pierwszy rzut oka przy spotkaniu z
hrabiank, to jej nieopisana pikno. Bya idealnym wcieleniem
kobiecoci. Przyznaj, e na jej widok ogarno mnie pragnienie,
by przyklkn przed ni. Ale nie zrobiem tego.
Wtedy Hagen, ktry si brutalnie wepchn midzy nas,
zniszczy ten wzniosy nastrj. Nie mogem mu tego darowa i
nie darowaem.
6. Noc dugich noy

Zamek koo Passawy, siedziba rodowa hrabiego von Tannen,


czcy w sobie baniow roman-tyczno z klasycystyczn
elegancj osiemnastego wieku, przedstawia naprawd wspaniay
widok.
Obydwa skrzyda kutej w elazie bramy byy szeroko otwarte.
Do zamku prowadzia szeroka droga wysypana wirem z
jasnoszarego marmuru, po obu jej stronach rozcigay si bujne
zielone gazony, a na nich rozsiane tu i wdzie grupy starych
drzew. Pomidzy nimi wodne kaskady, ozdobnie obudowane
rdeka, cicho szemrzce fontanny. Sam zamek, wzniesiony z
lnicej ciemnoczerwonej cegy, wyglda bardzo wytwornie, ale
sprawia zarazem wraenie godnej szacunku solidnoci. Tylko
zdumiewajco mae okna przywodziy na myl pprzymkni-te
smutne oczy.
Tu za bram sta hrabia von Tannen w sportowym ubraniu z
brzowej jeleniej skry, wysoki, szczupy, o srebrnych wosach i
orlim nosie. Jego umiech by ojcowsko serdeczny, budzcy
zaufanie i szacunek zarazem.
U stp hrabiego siedziay dwa olbrzymie psiska, czujne
nowofunlandczyki, o irytujco gnunym spojrzeniu, ziewajce co
chwil. Ukazyway przy tym swoje wielkie, lnice, ostre zbiska.
Byy to Ajaks i Achill, stra przyboczna hrabiego.
Oczekujcy na swoich goci hrabia prezentowa si wspaniale,
wrcz imponujco, jak uwaaa stojca obok niego kobieta. Bya
to, ubrana w nien biel, o dugich gstych wosach, lnicych w
wietle soca jak zocisty welon

151
otaczajcy owaln twarzyczk o rysach starofrankoskiej
Madonny, Elisabeth, hrabianka von Tannen.
Peen godnoci solenny obrzdek powitalny, ktry wkrtce
nastpi, mia jednak pewne akcenty zayoci i widocznej
serdecznoci. Przyjaciel zblia si do przyjaciela. Do ojca
podchodzili synowie.
Faza pierwsza: Waldemar Wesel oderwa si od swojej grupy i
z nieco uniesionymi ramionami pody w kierunku hrabiego.
Hrabia rwnie wyruszy ku Weselowi, zrobi moe dwa, moe
trzy kroki. On te wycign nieco ramiona.
Waldemarze, mj drogi! zawoa hrabia. Naresz
cie znw ci widz!
Wesel za:
Jak to dobrze, Konstantinie, mc ci znowu zobaczy!
Wymienienie z naciskiem imienia hrabiego miao oznacza, e
s ze sob na ty i jak bardzo s zaprzyjanieni. Poklepywali si
wzajem po ramionach, jak gdyby obmacywali troskliwie jeden
drugiego.
Faza druga: Waldemar Wesel posun rycersko eleganckim
krokiem ku Elisabeth, ktra wprawdzie tkwia na swoim miejscu,
ale z umiechem podaa mu swoj praw do. Wesel j uj,
pochyli si nisko i ucaowa z nalenym szacunkiem.
Potem powiedzia serdecznie:
Jeste coraz pikniejsza, moje dziecko. Helena i Ma
gorzata w jednej osobie. A take przypominasz mi Beatrice
z Florencji.
Elisabeth rozemiaa si srebrzycie; tak twierdzi pniej nie
tylko Norden. Odpowiedziaa cicho:
Moe by chcia zosta moim Dantem, wujku Walde
marze?
Teraz rozemia si rwnie Wesel. mia si rwnie hrabia,
nie mniej serdecznie, lecz bardziej powcigliwie, miechem
myliwego w mrocznych lenych rewirach.
Faza trzecia: Brigadefhrer Wesel przedstawi swoich,
ubranych na t okazj w wietnie skrojone sportowe garnitury i
wieo obkutych w zasadach odpowiedniego zacho-

152
wania si w dobrym towarzystwie. A wic mski uprzejmy ucisk
doni dla hrabiego, ucaowanie rki dla hrabianki.
Natychmiast potem wywizaa si konwersacja.
Fantastyczna posiado, panie hrabio! stwierdzi
spontanicznie Hagen. Dosta w zamian pene uznania spoj
rzenie.
Po czym odezwa si Siegfried:
Co za wspaniae psy! Czy mona si z nimi pobawi?
Mam wrodzon sympati do tych szlachetnych zwierzt!
Berner i Bergmann wystpili jak zwykle razem:
Cudowne otoczenie, panie hrabio! Ten ogrd, te
fontanny! Czy bdzie wolno potem obejrze to wszystko
z bliska?
Nor den uj do Elisabeth dokadnie zgodnie z reguami
dobrego wychowania wieo wyuczonymi w Feldafig: powitanie
powinno by w duchu staroniemieckim, bardziej rycerskie ni
dworskie, uczucia moliwie tylko lekko zaznaczone, podkrelone
za mskie opanowanie. Tym razem jednak niezupenie si to
udao Nordenowi. Spojrza na Elisabeth i jkajc si wykrztusi:
Jestem uszczliwiony...
Uszczliwiony, askawa pani zagrzmia Hagen to nie
jest waciwe sowo do wyraenia tego, co czuj. Pani jest po
prostu potg, czcigodna hrabianko, jeeli wolno mi si tak
wyrazi.
Wszyscy prcz Nordena uznali t uwag za weso i
przyjacielsk. Cae towarzystwo od pierwszej chwili uwaao
pocztek tej wizyty za nader udany. Gos hrabiego, ktry teraz
przemwi, brzmia ranie i dwicznie:
Sprawia mi wielk rado, e mog tu przywita
i ugoci kolegw mojego przyjaciela Wesela. Mam na
dziej, e nie doznacie rozczarowania, przynajmniej co do
kuchni i piwniczki. Tu, w moim maym, ale spokojnym
wiecie, bdziecie mogli, zgodnie z yczeniem mojego
przyjaciela Wesela, spdzi na powietrzu kilka godzin,
wypocz i odpry si, aby zebra siy do nowych
zada.

153
Zeznania zoone przez hrabiego Konstantina von Tannen,
kilkadziesit lat pniej, na temat jego stosunkw z Waldemarem
Weselem:

Wesel by moim koleg z wojska z czasw pierwszej wojny


wiatowej. I tak si to zaczo. Przez duszy czas walczylimy w
tej samej kompanii piechoty jako porucznicy, i to na pierwszej
linii frontu, pod Ypres. Jeeli nawet nie mona byo mwi ww-
czas o jakiej szczeglnie zayej przyjani, to jednak zbliyy nas
przeycia frontowe, tak e trudno byo po wojnie nie
kontynuowa tych kontaktw.
W gruncie rzeczy bardzo si od siebie rnilimy. Ja, jako
czowiek pochodzcy ze szlachty, wyznawaem pewne okrelone
zasady, on z kolei by nastawiony bardziej rewolucyjnie, lecz z
wyranymi skonnociami poetycko-filozoficznymi. Wkrtce
zacz coraz bardziej ciy w kierunku Hitlera, a ja na tej jego
drodze nie mogem mu, oczywicie, towarzyszy. Nie
doprowadzio to jednak do zerwania naszego frontowego
koleestwa. Musz przy tym przyzna, e Wesel w tych
nieznonych czasach zadawa sobie wiele trudu, aby mi jako
pomc. Przy jego niezwykle rozlegych stosunkach, a nawet
bezporednich zwizkach z samym Hitlerem, nie sprawiao mu to
szczeglnych trudnoci.
Trzeba na to spojrze w ten sposb: Czowiek w mojej sytuacji
musia zabiega o to, by jako przetrzyma ten czas. Nie bez
znaczenia te bya konieczno zachowania dbr rodzinnych
gromadzonych przez cae pokolenia. Nie chciaem i nie mogem
wchodzi w ukady z nazistami, ale, zmuszony koniecznoci,
musiaem przyj pomoc starego kolegi frontowego. Przy czym
jeszcze raz musz podkreli: wszystko to dziao si bez mojego
najmniejszego zaangaowania si w ich polityk.
Oczywicie nie odmawiaem ani Weselowi, ani jego przy-
jacioom gociny w moim domu. Ale zdarzyo si to tylko par
razy, gdzie w 1934 roku, kiedy odwiedzi mnie wraz z szecioma
modymi ludmi, ktrzy, jeeli go dobrze wtedy zrozumiaem,
byli przygotowywani do wykonywania jakich zada specjalnych.

154
Byo mi w gruncie rzeczy zupenie obojtne, o co tam chodzi.
Ale tylko do momentu, kiedy w kocu zaczli wciga do tej gry
moj crk. Wtedy zareagowaem kategorycznie. Zerwaem z
nimi.

Hrabia z Weselem udali si do pokoju na wiey, do ktrego


prowadziy wskie, krte schody. Pomieszczenie to miao dwie
wielkie zalety: po pierwsze, mona byo tu porozmawia bez
przeszkd, a po drugie, z czterech jego okien wychodzcych na
cztery strony wiata mona byo podziwia pikne tereny cign-
ce si wok zamku: ogrd, fontanny, podwrze zamkowe, bram
wjazdow czy szklarnie.
Cakiem mili s ci chopcy, ktrych przywioze ze sob
powiedzia hrabia w zadumie. Ale oni s bardzo modzi. Jakie
gupstwa im mog przyj do gowy? A raczej trzeba zapyta,
jakie nie mog?
Nie ma mowy o adnych gupstwach odpowiedzia
Wesel. Oni dziaaj tylko na rozkaz. W porwnaniu z nimi
gwardia napoleoska to tylko bohaterskie przedszkolaki.
A czy Elisabeth przy nich nic nie grozi? zapyta hrabia.
Z ca pewnoci, Konstantinie. Jeeli si przyjmie
zaoenie, e sama sobie nie zagrozi. Jak uwaasz?
Hrabia rozemia si pobaliwie.
Ona jest w kocu bardzo pocigajc kobiet.
Ale, prosz ci, Konstantinie! Tu wcale nie chodzi o to,
kim ona jest, ale o to, jak moe odegra rol. O co musimy obaj
zadba. Elisabeth powinna dla tych idealistycznie nastawionych
marzycieli sta si olbrzymim magnesem. I wanie przywiozem
szeciu takich.
A wic, praktycznie rzecz biorc, czterech albo piciu za
duo!
Nie zrozum mnie le, Konstantinie! Twoja crka powinna
na nich promieniowa, oddziaywa ca si swego

155
przycigania. Jeeli to moliwe, na wszystkich razem. Musz si
nauczy patrze na ni jak na samotny wyniosy szczyt. To dodaje
bodca! Hrabia popatrzy nieufnie na Wesela.
A co si stanie, jeeli ktry z twoich ludzi zechce uwie
moj crk? Moe potajemnie? Moe z uyciem siy? S to
przecie zwyczajni modzi chopcy!
Ale wzorowo wychowani!
Dobrze, dobrze, Waldemarze. A co bdzie, jeeli, e tak
powiem, Elisabeth sama przejmie inicjatyw? Jeeli zainteresuje
si jednym czy drugim twoim chopcem?
Do tego wanie, Konstantinie, nie wolno dopuci pod
adnym pozorem! Wesel wyjania rzecz przekonywajco i
uroczycie. Wtedy caa reszta poczuaby si skrzywdzona, jeli
nie wrcz wzgardzona. To spowodowaoby wrd nich niesnaski.
Ja musz utrzyma moich ludzi nastrojonych na najwyszy ton.
Zgodnie z zasad: Uwielbiane kobiety stanowi natchnienie do
bohaterskich czynw!
Chciabym mie twoj fantazj, Waldemarze przyzna
hrabia z lekkim umiechem. Ty jeste twrczym czowiekiem,
przynajmniej w zakresie swoich koncepcji. Nie da si niestety
tego powiedzie o naszym Ortleiterze. Mam z nim same kopoty.
Wystarczy, e podasz mi jego nazwisko zapewni Wesel
a ju go nie ma. Jeeli masz jakiego kandydata na jego
stanowisko, to tylko daj mi zna. To przecie drobne potki!
Jeszcze co?
Pokj w wiey, w ktrym siedzieli, by niezwykle przyjemnym
miejscem. Bladoniebieskie ciany midzy szerokimi oknami byy
cae zawieszone trofeami myliwskimi. W rodku pokoju sta
ciki st z skatej dbiny, a na nim kilka butelek czerwonego
wina, starego, wieloletniego burgunda. Obok stou dwa wielkie
szerokie i gbokie fotele obite skr toczon we wzory.
Wypiwszy nieco wina, hrabia zapyta:
Jak mylisz, Waldemarze, da rad ten twj Fhrer? Ile czasu
mu jeszcze dajesz?
Znam te wszystkie kalkulacje, mj drogi odpar Wesel.
Niektrzy mwili, dwa miesice, nie wicej. Inni,

156
mniej lekkomylni, dawali mu najwyej dwa lata. Byli to w
gruncie rzeczy gwnie rozbitkowie weimarscy. A ja ci
powiadam, e Fhrer przeyje ich wszystkich.
Bo chyba ich wykoczy, co?
Pamitaj, mj drogi, e mamy do czynienia z geniuszem.
No dobrze, ale nawet jeeli tak jest, jak mwisz, to czy nie
otaczaj go hieny? Czy cae ich stado nie wyczekuje tylko
najmniejszej okazji, aby go obali? Na przykad SA pod
kierunkiem tego byego kapitana Rhma? Ten podobno od dawna
co knuje, a nawet mwi si o tym, e zamierza stworzy co w
rodzaju armii ludowej, opartej na szeregach SA. Jest to poza tym
zdeklarowany monarchista, nawet wcale sympatyczny, ale
cakiem pomylony.
Planowa, mj drogi, mona wiele.
Ale czy SA pod kierownictwem Rhma nie stanowi jednak
w Trzeciej Rzeszy siy bardzo potnej? A sam Hitler w swoim
,,Vlkischen Beobachter" czy nie napisa: SA jest i pozostanie
przeznaczeniem Niemiec"?
Z pewnoci odpowiedzia spokojnie Wesel. SA
mogaby by przeznaczeniem Niemiec, ale jedynie wtedy, gdyby
okazaa si tego godna. W innym przypadku jej przyszo moe
si okaza powanie zagroona.
Ale jak ty to sobie praktycznie wyobraasz, Waldemarze? W
kocu to s prawie dwa miliony ludzi! Kto pokona tak si?
Hitler? SS? Ty ze swoimi ludmi? Na czyj pomoc mona by tu
jeszcze liczy?
Na tych wszystkich, ktrzy si ju nauczyli myle no-
woczesnymi kategoriami. Wszystko jedno, czy z przekonania, czy
z wyrachowania. I zaliczam do nich rwnie ciebie, Konstantinie!
Ciebie wraz z twoimi szerokimi powizaniami z Wehrmachtem.
Midzy innymi dlatego przyjechaem do ciebie.
Czego ode mnie oczekujesz?
Kilku informacji. Moe take kilku adresw. W kocu
znasz, jak mao kto, ambitne plany twoich przyjaci z Wehr-
machtu. Ci na pewno nie bd chcieli da si podkupi przez
Rhma i jego SA.
Z ca pewnoci!
A zatem powinni temu przeciwdziaa. Na przykad
dostarczy nam jakich informacji o swoich przeciwnikach, ich
sabych stronach, moe nawet co bardziej konkretnego. Niech
przy tym nie bd maostkowi. Ich przyszo zaley od cisej
wsppracy z nami.
A wic sdzisz, e Hitler zdecydowaby si na radykalne
kroki. Przeciw wasnemu szefowi sztabu Rhmowi?
Tak odpowiedzia stanowczo Wesel. Nie ma innego
wyjcia. Ale to musi pozosta midzy nami.
Hrabia wcisn si nieco gbiej w fotel i przymkn oczy.
Wygldao na to, e rozmyla nad t spraw. Po chwili po-
wiedzia:
Mgbym ci od razu da dwa, a moe nawet trzy adresy. A
za kilka dni jeszcze par: w Berlinie, Szczecinie, Krlewcu,
Kolonii i Monachium. A po paru dalszych dniach moe co
wicej. Odpowiada ci takie rozwizanie? Powiedz mi jeszcze, co
mog tym ludziom w razie czego obieca?
Najlepiej, Konstantinie, gdyby mi sporzdzi imienn list,
a przy kadym nazwisku zaznaczy konkretne propozycje, wraz z
ewentualnymi yczeniami finansowymi. My naprawd umiemy
by wdziczni naszym sprzymierzecom!
Dobrze jest by twoim przyjacielem, Waldemarze!

Poegnanie z zamkiem w Passawie byo naprawd wzruszajce, a


take wedug zgodnej opinii caej szstki zbyt wczesne.
Wesel przeznacz! na pobyt w zamku tym razem
zaledwie trzy godziny, ale obieca dalsze wizyty, na co usilnie
nalega hrabia przy aprobacie hrabianki, ktra egnaa wszystkich
piknym umiechem.
Spdzili tu naprawd wspaniae chwile i kady z nich wy-
korzysta je na swj sposb.
Siegfriedowi udao si zaprzyjani z nowofunlandczyka-mi
Ajaksem i Achillem. Hermann okaza si znawc architektury i
podziwia eleganckie proporcje bramy, drzwi i ot-
worw okiennych. Berner i Bergmann spdzili ten czas gwnie
w stajniach, rzeczowo i z uznaniem ogldajc stadnin hrabiego.
Norden nie odstpowa hrabianki, starajc si wyda jak
najbardziej rycerski. Szed po jej lewej stronie, p kroku za ni,
w postawie penej uszanowania, i prowadzili rozmow o piknie
natury i naturze pikna. Elisabeth umiechaa si do niego
yczliwie, ale rwnie i do Hagena, ktry take nie odstpowa jej
na krok, idc po jej prawej stronie i nie zachowujc si
bynajmniej szczeglnie rycersko. Czasem nawet stawa przed ni
i zatrzymywa, by co do niej powiedzie. Wydawao si, e nie
widzi Nordena, ktry take cakowicie ignorowa jego obecno.
Na poegnanie Norden, pochyliwszy si nad doni Elisabeth,
powiedzia:
To, e mogem pani pozna, hrabianko, byo spenieniem
moich najwikszych marze!
O, jak piknie pan to powiedzia odpowiedziaa, za-
chwycona.
A Hagen wykrzykn rubasznie:
Pani moe powali nawet najmocniejszego mczyzn!
Elisabeth umiechna si rwnoczenie do obu. I ode
sza.
"

W kilka tygodni pniej pojawi si pnym wieczorem w


willi w Feldafig Heydrich. Waldi" i Reini ucisnli si
serdecznie bez zwykych formalnoci. Szef suby
bezpieczestwa Rzeszy zada natychmiastowego spotkania z
naszymi ludmi". I Wesel wiedzia, dlaczego.
Mimo e zarzdzono ju dla szstki nocn cisz", pojawili si
niezwocznie, w mundurach SS z odznakami Sturmfhrerw.
Heydrich na przywitanie poda kademu z nich po kolei rk.
Przez chwil patrzy im gboko w oczy. Potem stan przed nimi
w rozkroku i owiadczy:
Moj czas, koledzy, jest cile wymierzony i jak si wydaje,
jest go coraz mniej. Przyjechaem tu, aby z waszym
Brigadefhrerem omwi pewne sprawy. Przedtem chciabym
jednak przekaza wam, przyjaciele, osobiste posanie naszego
Fhrera. Ot Fhrer by bardzo zadowolony ze spotkania z
wami. Kaza mi przekaza wyrazy najwyszego uznania z
powodu wynikw waszego szkolenia, waszego morale, waszego
oddania naszej sprawie. Fhrer, przyjaciele, ufa wam! Bliska jest
ju godzina wielkiej prby! Zamelduj Fhrerowi, e jestecie do
niej w peni gotowi!
Heydrich znw kademu poda rk, po czym mogli si ju
rozej, bez sowa.
A potem Heydrich przez kilka godzin naradza si w cztery
oczy z Weselem.
Wymieniano przy tym nazwiska, ustalano adresy i stano-
wiska.Wszystko to odbywao si szybko, jasno i rzeczowo. Na
zakoczenie leaa przed nimi pierwsza lista zawierajca okoo
szedziesiciu nazwisk. Byy to wyroki mierci.

W kilka dni po wizycie Heydricha pewnego popoudnia odbya


si w bibliotece odprawa Grupy Wesela. Prcz Wesela i jego
szstki obecny by rwnie Mller. Wesel: Tym razem haso
brzmi: Rhm, imi Ernst. Znacie je? Oczywicie znano je.
Potwierdzi to wybuch miechu. Hermann, ktry mia pami
kartoteki policyjnej, wyrecytowa:
Rhm, Ernst, byy kapitan, lat czterdzieci sze, znany
z udziau w puczu listopadowym w Monachium w 1923 roku.
Potem uciek do Ameryki Poudniowej. By ekspertem woj
skowym w Boliwii. Po powrocie do Niemiec przywdca SA.
Wesel: Zgadza si! A teraz prbuje wyczy z gry Wehrmacht
i ze swoj SA utworzy co w rodzaju armii ludowej.
Ale chyba nie bez pozwolenia Fhrera? zapyta Mller
ziewajc.
Wanie, e tak odrzek Wesel.
A wic wystpuje przeciw Fhrerowi! Myl ta jakby
uradowaa Mllera. Wobec tego wszystko jasne! Naszym
nastpnym celem bdzie Rhm i jego banda! Chyba si nie myl,
panie Wesel?
Nie myli si pan, panie Mller! W zwizku z tym panu i
naszym ludziom przypada w udziale nastpne wane zadanie. Jest
pan gotw?
Z rozkosz, Brigadefhrer!
Spodziewaem si, e tak pan to przyjmie powiedzia
Wesel i mrugn do Mllera. Zna przecie doskonale jego
przeszo. Mia ju pan z SA do kopotw. Szczliwie
udao si panu wymkn z ich rk. Ochron znalaz pan u nas, to
znaczy w SS, u mnie, u Fhrera!
Mller umiechn si szeroko.
Ja tam nie jestem pamitliwy w sprawach, ktre si kiedy
wydarzyy. Nie mwi take, e zawsze mi troch le pachnia ten
facet z szerok dup i z poczuciem swojej misji dziejowej! Ja
wiem jedno: Jeeli kto sprbuje stan na drodze Fhrerowi, to
stanowi przeszkod, ktr trzeba usun! A zatem kiedy,
Brigadefhrer? I gdzie?
Ju w najbliszych dniach, pensjonat Hanselbauera. Ma si
tam odby spotkanie kierownictwa SA pod przewodnictwem
Rhma. Moe tam nastpi bezporednie wystpienie przeciw
Fhrerowi, ktremu musimy zapobiec. Naley si do tego
przygotowa.
Bdzie zaatwione owiadczy stanowczo Mller.

Po pierwszych szybkich i intensywnych dziaaniach


rozpoznawczych Mller przedstawi Grupie Wesela plan
dziaania:
Mamy jeszcze tylko kilka dni do zjazdu
kierownictwa SA w Bad Wiessee. Do tego czasu musimy
poczyni bardzo dokadne przygotowania. Wedug hasa
obowizujcego w kryminologii: Trzeba zna setki szczegw, z
ktrych da si wykorzysta tylko jeden lub dwa. W tym
przypadku chodzi o jak najdokadniejsze rozpracowanie tych
panw z kierownictwa SA.

------------------------------------ 161 -------------------------------------


Zadanie pierwsze: Wzi pod nadzr rne lokale i domy
schadzek w Monachium i okolicy, o ktrych wiadomo, e je
odwiedzaj wysi przywdcy SA. Oto jest lista piciu takich
adresw. Zajm si tym Berner i Bergmann. Obserwowa
dokadnie, kto, gdzie i z kim. Tylko obserwowa, nie wkracza!
Zadanie drugie: Mam tu cztery adresy, trzy pewne, a czwarty
wtpliwy. Rwnie w Monachium i okolicach. Chodzi tu
zapewne o chopaczkw do zabawy tego Rhma i jego
najbliszych. S to chyba proci szeregowcy, wic nie ma co si
szczeglnie nimi przejmowa. Trzeba jednak uwaa! I adnych
awantur! Tymi plugawcami zajm si Hermann i Siegfried.
Zadanie trzecie: Chodzi o samego Rhma. Zajm si tym
Hagen i Norden. Obaj bd go uwanie ledzi. Znany jest jego
prywatny adres w Monachium. Mieszka dokadnie naprzeciwko
teatru Prinzregent". Mam tu te dokadny opis jego biura. Trzeba
jeszcze zdoby ostatnie szczegy o pensjonacie Hansebauera w
Tagernsee, w ktrym w sobot 30 czerwca ma si odby to
spotkanie. Musicie si zapozna tak dokadnie z caym
rozplanowaniem domu, abycie mogli nawet w nocy wszdzie
trafi. Sam osobicie zajm si zebraniem tych materiaw. A jak
ju bd mia wszystkie dane, wybierzemy si do Bad Wiessee na
rozpoznanie terenu. Zgoda, Brigadefhrer?
Zgoda potwierdzi Wesel, dorzucajc z ca powag
ostrzeenie:
Jedno wam mog powiedzie, panowie. Biada temu, ktry
si wychyli! Tym razem, przyjaciele, idzie gra na caego!

astpnego dnia pod wieczr przyby do willi w Feldafig

N pewien czowiek nazwiskiem Grabert, Gottfried Grabert.


Cign ze sob cik walizk. Mller przedstawi go
Weselowi. Najpierw zostali z nim w holu sami.

162
To jest, zgodnie z zapowiedzi, pan Grabert, nasz wy
bitny znawca broni palnej. Pracuje dla fabryki w Solingen.
Wedug pana yczenia, Brigadefhrer, powierzono mu za
danie skonstruowania dla nas broni do szczeglnego uyt
ku: rewolweru mad in Germany.
Grabert otworzy swoj walizk, dugo odwija co starannie
otulonego kawakiem czarnego mikkiego aksamitu, wreszcie
wydoby ciki, stalowobkitny przedmiot i uroczycie pooy
go przed Mllerem.
Oto zamwiona przez pana bro specjalna, panie
Mller! To bro, jakiej jeszcze nie byo, pozwol sobie
stwierdzi. Absolutnie pewna i niezawodna. Przebija wszy
stko. Kaliber 10,5.
Mller podnis ciki lecy przed nim przedmiot i dugo
way w doni. Potem wrczy go Weselowi. Ten take, wyranie
zainteresowany, obraca go przez chwil w rku z pewnym
niedowierzaniem.
A wic wyprbujmy t bro! powiedzia.
Niech j wyprbuj zdecydowa Mller nasi najlepsi
strzelcy.
A wic Norden?
Hagen powiedzia Mller. On jest w strzelaniu
znacznie bardziej uzdolniony ni Norden, niech pan ma to
askawie na uwadze, Brigadefhrer. Co take moe oznacza
ostrzeenie, jeeli rozumie pan, co chc przez to powiedzie.
Natychmiast wezwano Hagena do holu. Po chwili na strzelnicy
zapalono wszystkie reflektory.
Grabert znowu starannie rozoy swoje czarne aksamitne
chusty. Delikatnym ruchem uoy na nich bro i amunicj, jakby
czyni przygotowania do religijnego obrzdu.
Hagen mia na sobie tylko brzow pasiast piam. Niemal
apczywie pochwyci rewolwer, ktry poda mu Grabert, i zacz
go obraca jak zabawk w doni.
Do ciki powiedzia. I natychmiast rzeczowo do
da: Ale jeli si t pukawk da to i owo zaatwi, to niech
sobie way.
I nie zastanawiajc si, stojc w szerokim rozkroku, wypali
pierwszy strza w tarcz przedstawiajc posta yda.

----------------------------------- 163 -------------------------------------


Mniej wicej na wysokoci brzucha ukazaa si dziura wielkoci
pici. Hagen sta nieruchomo, zdumiony si tego strzau.
Jego drugi strza zosta wymierzony w gow. I ta rozpada si,
jakby rozsadzona dynamitem!
To fantastyczne! Zupenie nie spotykana sia! stwier
dzi Hagen rzeczowo. Rwnie celno tego rewolweru
jest bez zarzutu. Tylko mocno kopie. Trzeba mie duo siy
w apach, eby go utrzyma. Ale w kocu troch siy wszys
cy mamy. To po prostu wymarzony rewolwer! Majc tak
pukawk, mona nawet z dziesiciu metrw wysa kad
duszyczk do nieba.
Hagen wypeni swoje zadanie. Wesel mu podzikowa, a
nawet Mller z uznaniem kiwn gow. Byo to bardzo rzadkie
wyrnienie.
Hagen poczu si uhonorowany. To wanie jego, a nie
Nordena tutaj zaproszono. By dumny z siebie.
A wic kupujemy? zapyta Mller, patrzc na
Wesela.
Ten skin bez wahania.
Kupujemy, panie Grabert.
Czy pokryjecie, panowie, wszystkie wydatki, jakie po-
niosem pracujc nad tym rewolwerem?
Nie tylko te odpowiedzia Mller. Otrzyma pan
dodatkowo kilka tysicy marek premii. Dwadziecia?
Dwadziecia pi rozstrzygn Wesel.
Niech pan wykona dla nas w najbliszym czasie dwanacie
takich egzemplarzy, panie Grabert powiedzia Mller i
powiedzmy trzysta sztuk amunicji do kadego rewolweru. Kiedy
moemy liczy na realizacj tego zamwienia?
Sze egzemplarzy przywiozem ze sob odpowiedzia
uszczliwiony Grabert. Do tego szeset sztuk nabojw.
Reszt dostarcz mniej wicej za miesic. Czy to panom
odpowiada?
To osdzi Mller powinno by akurat.
Spojrza porozumiewawczo na Wesela. Ten wystawi
czek na piciocyfrow sum. Lecz nim go wrczy Graber-towi,
ostrzeg go, e zamwienie ma charakter cile tajny.

164
Nie moe zosta aden lad, adna dokumentacja. Jakiekolwiek
jej dodatkowe egzemplarze wolno wykona jedynie na
bezporednie zlecenie Himmlera, Heydricha albo jego, Wesela.
Grabert, ktry nigdy dotd nie otrzyma tak wysokiego
honorarium, nim si poegna, solennie obieca dochowa
tajemnicy. Jego talent konstruktorski zosta doceniony. Zdoby
uznanie!
Wesel i Mller pozostali znw sami. Obserwowali si spod
oka. Wreszcie Wesel zapyta:
Jak pan myli, panie Mller, naprawd przydadz si nam te
potne pukawki?
Jeszcze jak! - zapewni go Mller. Przy kalibrze 10,5
wystarczy jeden strza, gdy przy tych zwykych trzeba by uy
caego magazynka, by osign podobny wynik. Przecie ta
rczna armata dziaa jak dum-dum. Nie tylko przebija ciao na
wylot, ale jeszcze zostawia cholern dziur!
Waldemar Wesel wykaza w tym momencie orientacj w
zakresie techniki kryminologicznej:
Czy uycie takiej niezwykej broni nie jest zbyt atwe do
rozszyfrowania. Nawet przez kogo jako tako obeznanego z
balistyk? Czy to nie jest tak, jakby si zostawiao swoj
wizytwk przy ciele zabitego?
I wanie to powiedzia Mller mona obrci na
nasz korzy. Musimy tylko odpowiednio ustawi zwrotnice.
Jakie zwrotnice?
Widzi pan, w policji kryminalnej zazwyczaj prowadzi si
rejestr pewnych trucizn, materiaw wybuchowych, nietypowej
broni i wykorzystuje jako materia porwnawczy przy badaniu na
przykad jakiego cigu przestpstw.
I sdzi pan zareagowa natychmiast Wesel e daoby
si to wykorzysta do naszych celw?
Chyba bez wikszych trudnoci! Jeeli nawet Himmler nie
rzdzi jeszcze ca policj, bo pruska pozostaje pod kie-
rownictwem Gringa, to jednak obaj siedz w tej samej odzi, w
naszej. A zatem Heydrich, a nawet sam Fhrer moe ich
zobowiza do utworzenia jednej centralnej komisji dla

------------------------------------ 165 -------------------------------------


caej Rzeszy, ktra bdzie ewentualnie badaa przypadki uycia
broni kalibru 10,5.
I ta komisja byaby podporzdkowana panu? Wesel
umiechn si z uznaniem. A wic stawia pan swoj oso
b do dyspozycji Heydricha?
Mller potwierdzi skinieniem gowy.
Ma pan co przeciwko temu?
Nie zapewni Wesel. Pan naley cakowicie do nas i
im wyej pan si ulokuje, tym lepiej dla nas. Ma pan moje
bogosawiestwo.
Skoro tak, Brigadefhrer, to gotw jestem do natych-
miastowego objcia tej komisji specjalnej do rejestrowania
przypadkw uycia naszej broni specjalnej. Pan to zaatwi, a ja
wykonam. Dlaczego miaoby si nam nie uda?

agen wszed do pokoju Nordena bez pukania. Zatrzyma

H si w drzwiach i powiedzia: Mamy teraz co najmniej


dwadziecia cztery godziny wolnego czasu. Ten zasrany
Rhm polecia dzi do Berlina. Troch potrwa, nim
wrci. Moglibymy si troch zabawi. Kady na wasn rk. Ty
na przykad na Leopoldstrasse.
Norden: A co ja mam tam do roboty?
Hagen: Masz tam przecie swoj Erik, no, t pann Schulze.
Czeka na ciebie. Tskni. Prosia, ebym ci to przekaza. No wic?
Norden: Musz si przygotowa do tego, co nas czeka. To
wymaga koncentracji. Nie mam czasu na gupstwa.
Hagen: A wic Erika to dla ciebie gupstwo? Czy czasem jej
czego nie obiecae? Jeeli jestem dobrze poinformowany, to
nawet maestwo, czy co w tym rodzaju! Byaby z was nawet
dobrana para. A wic, bracie, fruwaj! Ona ju tam przebiera
nogami!
Norden: Oszczd mi, prosz, tych twoich paskich artw.
Erika to rzeczywicie mia dziewczyna, ale nic poza tym. W
porwnaniu na przykad z hrabiank Elisabeth...
Hagen: Ale ona jest dla nas tylko na pokaz. Jak eksponat w
gablocie wystawowej, za grubym szkem. I nikt z nas nie ma do
niej dostpu. Wesel do tego nie dopuci.
Ale ty bdziesz prbowa?
Ja wiem, Norden, e mnie cenisz, ale czasem zbyt mi
pochlebiasz! Chc po prostu, eby mia jak rozrywk, kiedy ja
pjd z hrabiank do opery. Daj dzi Tannhausera. A przedtem i
potem maa randka. Masz co przeciwko temu?
Tego wykrzykn Norden ju naprawd za wiele! Za
daleko si posune! Jeeli omielisz si dotkn hrabianki
swymi brudnymi apskami, bdziesz mia ze mn do czynienia!
Grozisz mi? zapyta zaczepnie Hagen. Wci prbu-
jesz mnie zaczepia! Uwaaj, ebym ktrego dnia nie potrak-
towa tego powanie! Miej si wtedy na bacznoci! Jeden z nas
tego nie przeyje i z gry mog ci powiedzie, kto to bdzie!

wszystkich meldunkach, ktre wpyway na jego rce, oraz

O o odebranych telefonach Raffael natychmiast informowa


Waldemara Wesela. Berner i Bergmann wykonali ju
waciwie swoj robot. Po spenetrowaniu trzech
wskazanych im lokali zdobyli pi nastpnych adresw. Te same
adresy, potwierdzajce zboczenia obyczajowe szefa SA, zostay
wskazane w materiaach dostarczonych przez Wehrmacht.
Siegfried i Hermann maj wci na oku tych chopaczkw z
brany. Dwaj z nich ju wyjechali na miejsce planowanego
spotkania przywdcw SA do Bad Wiessee. Jeden z nich
wprowadzi si do pokoju zarezerwowanego dla Rhma, a drugi
do pokoju naprzeciwko, do pokoju przeznaczonego dla
OberGruppenfhrera Heinesa.
Norden i Hagen bd teraz mieli ca dob przerwy, poniewa
Rhm polecia do Berlina, a tam nadzr nad nim przejli ludzie
Heydricha. Mog si tutaj pojawi pewne kopoty, oczywicie nie
ze strony Heydricha czy jego ludzi. Chodzi o to, e Hagen
prbowa umwi si z hrabiank Elisabeth w Monachium, aby
pj z ni do opery. Zaraz
potem zaproponowa jej to samo Norden. W kadym razie obaj j
napastuj. eby z tego nie wyniko co niepotrzebnego!
Wesel: Pocz mnie z hrabi Konstantinem!
Poczenie nastpio byskawicznie. Hrabia wydawa si
wyranie zatroskany.
Bardzo ci dzikuj, mj drogi, e do mnie dzwonisz. Ale co
ja mog na to poradzi?
Dokadnie to, co postanowilimy. Nikt z moich ludzi nie
moe zosta wyrniony ani odtrcony. A wic nie ma mowy o
adnym Tannhauserzel
Hrabia: Najchtniej wysabym Elisabeth do krewnych za
granic albo wyda za m, zanim jej jakie gupstwo strzeli do
gowy. Nie mog przecie wiecznie peni przy niej roli Anioa
Stra!
Wesel: I wcale nie musisz. Ale wyjazd to niezy pomys. Moe
masz kogo, kto mgby ci zastpi w tej roli?
Hrabia: Myl, e najbardziej odpowiednia do tego byaby moja
siostra Augusta. Mieszka w swoich dobrach w Prusach
Wschodnich, koo Olsztyna, i boryka si tam z pewnymi
trudnociami finansowymi. Gdyby tak udao si uzyska dla niej z
Funduszu Wschodniego choby poow tego, co dosta
Hindenburg, byaby uratowana. To prawdziwa dama, do szpiku
koci. W gruncie rzeczy jeszcze ostrzejsza ni moje nowo-
funlandczyki! Ona potrafi wszystko utrzyma w ryzach. Pora-
dziaby sobie take z twoimi ogierami. Jak mylisz, daoby si co
dla niej zaatwi? Co z tym Funduszem Wschodnim?
Wesel: Drogi przyjacielu, koszty nie graj tu adnej roli!

Ostatnie dni czerwca 1934 roku byy dla Grupy Wesela okresem
wzmoonej aktywnoci. Brigadefhrer przepdza ich z miejsca
na miejsce, jak pies pasterski swoje stado. Zawsze z Mllerem na
zapleczu. Przemierzali wzdu i wszerz blisze i dalsze okolice, w
peni zmotoryzowani, z aparatami nadawczymi, pozostajc stale
w cznoci midzy sob. Pdzili z Feldafig do Wiessee, stamtd
do Monachium, potem z powrotem do Feldafig.

168
Raffael, zgodnie z instrukcj, zbiera wszystkie napywajce
meldunki. Mller je przeglda i segregowa. Potem przekazywa
je Weselowi. A ten godzinami rozmawia przez telefon z
Berlinem. Gwnie z Heydrichem. Raz nawet z samym Fhrerem.
W tym okresie Mller nie przepuszcza adnej okazji, by
wiczy Grup Wesela w strzelaniu z nowej broni o kalibrze 10,5.
Prowadzi zajcia czasem bardzo wczenie rano, ale niekiedy
take w rodku nocy, nawet po najbardziej wyczerpujcym
wysiku. Przecitna, jak osigali w tych zrnicowanych
warunkach, wynosia dziesi punktw na dwanacie moliwych.
Byo to powane osignicie. Hagen uzyskiwa je bez trudu, ale
Norden take. Mller mg o tym z zadowoleniem zameldowa
Weselowi.
Ten z uznaniem pokiwa gow.
Pozostao ju tylko kilka godzin. Chyba, e Rhm zde
cyduje si w ostatniej chwili odwoa spotkanie. Ale to mao
prawdopodobne.
Tak wic zaledwie kilka godzin pniej, w nocy 30 czerwca
1934 roku, Wesel zebra wok siebie swoich ludzi. Wydao mu
si, e jeszcze nigdy ich nie widzia tak skupionych i gotowych
do dziaania. Oni z kolei widzieli w nim ska, ktrej nawet
trzsienie ziemi nie zdoa skruszy. Sta przed nimi jak opoka, a
za nim, niby czarny cie, Mller w ciemnym garniturze.
Przyjaciele! oznajmi Wesel oczekiwana chwila
nadesza! Jestecie gotowi?
Byli gotowi.
Prosz wobec tego, panie Mller, wyda ostateczne
rozkazy.
Mller odczyta je rwnym, spokojnym gosem, niby ko-
munikat meteorologiczny:
Grupa pojedzie dwoma samochodami. Zostay technicznie
sprawdzone, zatankowane, wyposaone w radiostacje. Mercedes
zabierze Brigadefhrera i jeszcze trzy osoby. Horch zabiera mnie
i pozostaych trzech. W obu wozach jeden z was usidzie za
kierownic.
Bdziemy utrzymywa sta czno ze sob, a take z
central w Feldafig, ktr bdzie obsugiwa Raffael. Pod-

169
czas caej akcji stacje nadawcze i odbiorcze bd pracowa na
innej ni dotychczas czstotliwoci. Pracujemy na fali 150.
Kady otrzymuje rewolwer 10,5. I do tego po trzydzieci sztuk
amunicji. To powinno wystarczy. Ja bd mia przy sobie
dodatkowy zapas. adnej innej broni, adnych granatw!
Wszystko musi odby si dokadnie tak, jak zaplanowano. Czy to
jasne?
Byo jasne.
Wtedy wczy si Wesel:
Czas naszej akcji jest bliej nieokrelony. Moe trwa
dwadziecia cztery godziny, ale moliwe, e bdziemy potrzebni
take pniej. A wic pena gotowo! Przystpujemy do roboty o
pierwszej w nocy! Czy to take jest jasne?
To te byo jasne.

Po niecaej godzinie jazdy opustoszaymi noc szosami Grupa


Wesela dotara do Oberwiesenfeld pod Monachium. Zatrzymali
si tam na skraju lotniska, tu koo pasa startowego.
W takich samych samochodach, jakimi oni przyjechali,
siedziao tam ju okoo dwudziestu mczyzn. Czekali w na-
piciu, bez sowa.
Lotnisko obstawiaa mniej wicej setka umundurowanych
policjantw. Z pewnoci aden z nich nie wiedzia, kogo mieli
obstawia i w jakim celu si tu znaleli. Wykonywali rozkaz i to
wszystko.
Z jednego z mercedesw wysiad szczupy, niewielkiego
wzrostu mczyzna, z obwisymi ramionami, w okularach bez
oprawy, do niepewnie si poruszajcy. By to Heinrich
Himmler, Reichsfhrer SS, zwany czasem zdrobniale
Reichsheini". Szed w kierunku Wesela.
Wesel te wysiad z samochodu i wyszed mu kilka krokw
naprzeciw. Mia to by gest uprzejmoci, ale nic wicej. Podali
sobie rce. Do Himmlera bya zimna i wiotka. Wesel to wyczu,
ale ucisn j na pozr serdecznie. Popatrzyli sobie przy tym
badawczo w oczy.
Czekaem na ciebie, Wesel odezwa si pierwszy
Himmler. Zawsze wiedziaem, e nasz Fhrer moe na tobie
polega. Take w tej trudnej chwili.
Tak jak i na tobie, Reichsfhrer. Idzie tu przecie o nasze
SS.
Himmler milcza przez chwil, a potem zapyta:
Czy twoi ludzie sprostaj temu wszystkiemu?
Sprostaj, Reichsfhrer! zapewni Wesel. Himmler, jakby
nieco odprony, skin gow. Niemal
ojcowskim wzrokiem zlustrowa przez swoje grube okulary
stojc przed nim szstk, ktra na jego widok wyprya si na
baczno. Unis rami w pozdrowieniu, a modzi ludzie
wpatrywali si w niego z oddaniem, podobni do czarnych rycerzy
przyjmujcych bogosawiestwo przed udaniem si w bj.
Rozumiem, e kady z twojej grupy zna swoje zadania.
Take, jeeli chodzi o samego Rhma.
Zajmiemy si nim zgodnie z wol Fhrera. Posprztamy ten
cay mierdzcy gnj! Dwch moich ludzi zajmie si jego
obstaw, dwaj inni jego najbliszymi wsppracownikami, a
pozostaa dwjka nim osobicie.
Czy go sprztniecie? To znaczy, czy twoi ludzie, Wesel, nie
zawahaj si w ostatniej chwili? Czy s na to gotowi? To byoby
najlepsze rozwizanie.
Wesel zerkn na swego Reichsfhrera jakby ze zdziwieniem.
Po chwili powiedzia bardzo wolno cedzc sowa:
Fhrer wyrazi yczenie, bymy mu dostarczyli Rhma
ywego.
Himmler jakby przestraszy si tych sw.
Czy Fhrer powiedzia ci to osobicie?
Nie. Kaza mi to przekaza.
Przez kogo? Kiedy?
Dzi w nocy. Jakie trzy godziny temu.
Ale przez kogo? dopytywa si Himmler.
Przez Heydricha odpowiedzia Wesel, co zamkno
spraw.
Reichsfhrer na te sowa cofn si nieco. Jego pofadowana
twarz poblada. Lekko zakaszla, jakby by przezibiony. Po
dugiej chwili znw si odezwa:

171
No dobrze! Fhrer na pewno wie, o co mu chodzi. Co nie
oznacza, e nie moe powsta sytuacja, w ktrej nie bdzie
innego wyjcia jak zastrzeli Rhma. Choby w obronie wasnej.
Taka sytuacja, oczywicie powtrzy wolno Wesel
zawsze moe si zdarzy. Mona j nawet odpowiednio
zaaranowa, dajc Rhmowi mono signicia po bro. Wtedy
byoby ju po nim. Czy ci na tym zaley, Reichs-Fhrer?
No, nie mona tego cakowicie wykluczy.
Nie potwierdzi Wesel. Ale tylko w takim przypadku,
jeeli otrzymam odpowiedni rozkaz. Uzgodniony z Fhrerem.
Czy mam rozumie, e jest tak?
Chyba najlepszym rozwizaniem byoby szybkie zaatwienie
si z Rhmem.
Twoim zdaniem. Ale czy taka jest opinia Fhrer a?
Oczywicie Fhrer sam zadecyduje odpowiedzia
pospiesznie Himmler. Ja nie chc i nie mog go wyrcza. To
bya tylko rada.
Rady s zawsze dobre. Ale rozkazy s lepsze zauway
ironicznie Wesel. Czekajmy wic na Fhrera!

a niebie kry samolot typu Ju 52 i zacz si znia ku

N lotnisku Oberwiesenfeld z wyczonymi ju silnikami.


Sapic, prychajc i bulgocc, usiad wreszcie na ziemi.
Potoczy si po pasie startowym, zatoczy uk i stan.
Dochodzia czwarta nad ranem. Niebo byo jeszcze ciemne, ale
niebawem po krtkiej letniej nocy mia nasta brzask. Wielka,
ciemna metalowa skrzynia staa na pycie lotniska. Byskawicznie
podwieziono ruchome schody, drzwi otworzyy si. Na znak dany
przez Himmlera okoo czterdziestu zgromadzonych mczyzn
ruszyo niemal jednoczenie w stron samolotu.
Z samolotu wysiad najpierw tgi, niemal olbrzymi, ale
elegancko poruszajcy si mczyzna, osobisty adiutant Fhrera.
Wygldao, jakby stojc na schodkach rozkoszo-
wa si wieym porannym powietrzem w Oberwiesenfeld. W
rzeczywistoci jednak sprawdza, czy wszystko jest w porzdku.
Po chwili, uspokojony, powrci do samolotu. Po kilku sekundach
ukaza si Adolf Hitler. By w skrzanym ciemnobrzowym
paszczu, ktry po chwili zdj. Natychmiast pochwyciy go cztery
rce stojcych tu za nim osb towarzyszcych. Wyglda w tej
chwili niepozornie, wrcz skromnie, ale jego gardowy gos
zabrzmia dononie.
Jest pan, Himmler! zawoa, wycigajc do niego rk.
Wszystko gotowe?
Tak, Fhrerze!
Dobrze! Hitler spojrza na niego badawczo. By blady i
wyglda na zmczonego. Rce opar na klamrze pasa. Skin na
swego adiutanta, ale zrobi to chyba odruchowo, eby co robi w
tym momencie.
Adiutant szepn Himmlerowi kilka sw, po czym ten krzykn
dwicznym gosem na cae lotnisko:
Zbieramy si, przyjaciele, wok Fhrera!
Blisko czterdziestu mczyzn byskawicznie otoczyo Adolfa
Hitlera. Ten wci zaciska jedn w drugiej swoje trzsce si
donie, stara si jednak rozpozna kadego z zebranych.
Skinieniem gowy odpowiada na ich pozdrowienia, umiechajc
si do nich z wdzicznoci, ale by to odruch raczej
mechaniczny, starannie wyreyserowany.
Nagle dostrzeg Wesela, ktry wraz ze swoj szstk oczekiwa
w napiciu. Podszed do nich.
I do nich wanie skierowa Hitler sowa, ktre miay przej do
historii, a wyrzek je nieco drcym gosem:
Jest to najczarniejszy dzie mojego ycia! Ale pojad
do Bad Wiessee i wydam surowy wyrok!

dy Hitler wchodzi do bawarskiego Ministerstwa Spraw

G Wewntrznych, urzdu, na ktrego wspdziaanie mg


liczy w kadej sytuacji, nad Oberwiesenfeld wanie
wzeszo soce i owiecio swymi rowymi promieniami Ju 52.
Byo kwadrans po

----------------------------------- 173 -------------------------------------


czwartej. Hitler rozkaza, aby jako pierwszego wprowadzono do
niego dowdc SA w Monachium, Gruppenfhrera Wilhelma
Schmida. Ten czeka ju w pokoju obok.
Gdy wszed do gabinetu, Hitler, ciko dyszc, rzuci si na
niego, zerwa mu dystynkcje z munduru, rzuci je na podog i
kilka razy przydepta obcasem, krzyczc:
Jest pan aresztowany i zostanie rozstrzelany!
Schmid wtuli gow w ramiona i prbowa co powiedzie, ale
nie zdy. Dwaj ludzie z Grupy Wesela, Berner i Bergmann,
zapali go za rce, szarpic, wycignli z gabinetu i przekazali w
rce czekajcej ju na korytarzu stray SS. Ci chwycili go i
cignli po schodach jak worek ziemniakw.
Stacj kocow dla Schmida i siedmiu czy omiu innych
wyszych dowdcw SA by Stradelheim, synne wizienie
monachijskie. By to dopiero skromny pocztek.
A co teraz, Fhrerze? zapyta Waldemar Wesel, kt
ry z upodobaniem przyglda si tej scenie. Moemy ju
jecha do Tegernsee?
Hitler skin gow.
Chwil potem spod budynku Ministerstwa Spraw We-
wntrznych ruszya kawalkada czarnych samochodw
zmierzajcych w kierunku Tegernsee Bad Wiessee, miej-
scowoci odlegej o okoo godzin jazdy od Monachium.
Samochd z Fhrerem jecha niemal na czele kolumny.
Wyprzedza go tylko samochd z trjk ludzi Wesela pod
komend Mllera. Pozostaa trjka, z Nordenem i Hagenem,
jechaa bezporednio za mercedesem Fhrera.
Obok Hitlera siedzia Wesel. Przeglda akta lece na jego
kolanach: szkice miejscowoci, plany rozmieszczenia
posterunkw, zadania grupy specjalnej, spisy osb biorcych
udzia w zgromadzeniu SA, szczegowy plan ich za-
kwaterowania w pensjonacie Hanselbauera.
Kolumna samochodw wyruszya z Monachium dokadnie o
godzinie 5.50, do celu za dotara o godzinie 6.25, a wic po
wrcz brawurowej jedzie.
Doktor Joseph Goebbels, minister Rzeszy do spraw propagandy
i owiecenia publicznego, nazwa to, co si wydarzyo wczesnym
rankiem tego dnia, noc dugich noy".

------------------------------------ 174 ------------------------------------


elem numer jeden akcji w Bad Wiessee by ten zdrajca

C Rhm", a tym samym dom, w ktrym tego ranka


przebywa, pensjonat czy te hotel Hansel-bauera, rnie
go bowiem nazywano. Na tablicy na bramie widnia napis
Sanatorium Hanselbauera".
Budynek, ktry mona by okreli jako typowo bawarski,
wyglda przytulnie ze swym malowniczym, krytym dachwk,
spadzistym wysokim dachem, osaniajcym cignce si pod nim
liczne balkoniki. Dom by niezbyt wielki: piwnica, parter, dwa
pitra, bezporednio pod dachem mae pokoiki mansardowe.
W tym wanie domu spotka si ten Rhm" ze swoimi
najbliszymi wsppracownikami. Zebrali si, by w konspiracji
omwi swoje wywrotowe plany", jak to niebawem oficjalnie
okrelono. Zjechali si tu caa gra SA ju poprzedniego
wieczora, razem ze swoimi prostytutami" jak napisaa o tym
prasa.
Pocztkiem ich odprawy sztabowej" by wielki bankiet. Przy
stoach penych pieczonych kiebasek, piwa, ciasta, wina,
koniakw i wdek przedwczenie, jak si pniej okazao,
witowali zwycistwo.
Teraz jednak, nad ranem, spali wszyscy, jeszcze odurzeni
nocnym alkoholem, niczego nie przeczuwajc. Spali, jak donosia
potem prasa, spleceni ze sob". Porozkadali si po fotelach i
dywanach, chrapali, stkali. Leeli, jak pniej mwiono, jeszcze
przed mierci jak zabici.
Pewnymi przygotowaniami organizacyjnymi, jak otoczeniem
Bad Wiessee przez oddziay policyjne, wzmocnieniem
stacjonujcej w pobliu kompanii SS, tak eby mysz si nie
przemkna, jak rwnie zorganizowaniem przylotu Hitlera i
czci jego gwardii przybocznej pod opiek Seppa Dietricha,
kierowa, wydajc polecenia i rozkazy telefoniczne z Berlina,
Heydrich.
Gdyby cokolwiek miao si nie uda powiedzia do
Wesela to ju nie bdzie moja wina. Wiem, e w pozostaych
sprawach mog si cakowicie zda na ciebie i twoich ludzi. W
kocu Hitler bdzie wszystkiego doglda osobicie.

175
A
dolf Hitler, im by bliej celu, tym bardziej wydawa si
zdecydowany. Przez duszy czas milcza, obmylajc
widocznie plan dziaania. Zacisn wargi. Jego
podbrdek dygota. Gdy wysiad z samochodu przed
hotelem, potkn si i omal nie upad. Natychmiast jednak
odzyska rwnowag. Towarzyszyli mu Hagen i Norden,
ubezpieczajc z prawej i lewej strony. Wesel pozosta par
krokw za nimi.
Hitler pdzi teraz jak szalony do przodu. Norden i Hagen starali
si biec o dwa kroki przed nim. Tu przed wejciem doczyli do
nich Berner i Bergmann, z prawej za Siegfried i Hermann,
wszyscy z wycignitymi rewolwerami, i tak wpadli do holu,
ktry by pusty o tej porze. Norden wali teraz kolb swego
rewolweru w drzwi pokoju, w ktrym zatrzyma si Rhm. Drzwi
si otworzyy. Rhm sta przed nimi w dugiej biaej nocnej
koszuli i patrzy ze zdumieniem na swego Fhrera.
Ty tutaj?
Aby si z panem policzy!
Ty ze mn? Rhm patrzy na niego wytrzeszczonymi
oczami. Ja przecie jestem twoim przyjacielem! Mao masz
takich!
I chyba tak naprawd musiao by. Hitler bowiem z nie-
wieloma ludmi by na ty, a Rhm do nich nalea.
Pan mnie zdradzi! krzycza Hitler. Naduy pan
mojego zaufania! Tym samym przekreli pan swoje ycie,
Rhm!
Rhm gorczkowo szuka waciwych sw odpowiedzi.
I ty, Adolf, to mwisz? wykrztusi wreszcie. Po tym
wszystkim, comy razem przeyli?
Zbdne gadanie! zawoa Wesel z korytarza. Wy-
prowadzi go!
Ernst Rhm spojrza w kierunku Waldemara Wesela. Nie mg
wydoby z siebie sowa. Nim zdy cokolwiek powiedzie,
Hagen i Norden wepchnli go do jego pokoju. Owiadczyli mu,
e jest aresztowany. I teraz milcza, nadal nie rozumiejc, o co
chodzi.
Teraz numer dwa rozkaza Wesel. Naprzeciwko!

176
Siegfried i Hermann wywayli drzwi. Zapalili wiato. Z ka
wyskoczyli niemal rwnoczenie Obergruppen-Fhrer Heines i
jaki aksamitny modzieniaszek", obaj nadzy.
To haba wrzasn na ich widok Hitler. Ja nie
mog na to patrze, Heines!
OberGruppenfhrer wskoczy z powrotem do ka, usiad i
okrywajc si do poowy, niemal butnie powiedzia:
To przecie nie byo dla pana adn tajemnic. Ju
od lat pana o tym informowano. Skd teraz to nage obu
rzenie?
Tymczasem aksamitny modzieniaszek", widzc u wity
Fhrera, wycignite rewolwery, pad na kolana i prbujc
doczoga si do drzwi jkliwie zapewnia:
W naszym przypadku to mio, czysta mio! Prosz
mi wierzy!
Jeden strza z rewolweru Hermanna roztrzaska mu gow.
Fhrer wycofa si z pokoju, a tymczasem Siegfried chwyci wp
OberGruppenfhrera, wycign go z ka i powlk na korytarz,
gdzie przejli go w swoje rce ludzie z SS. Rzucali nim jak
paczk, ktra co chwila spada z przeadowanego wzka.
Strza, ktry pooy aksamitnego modzieniaszka", za-
alarmowa wszystkich mieszkacw pensjonatu. Z pokojw
zaczli wybiega na wp ubrani mczyni. Wszystkich ich
pooyy trupem nastpne strzay.
Liczba zabitych w tej rzezi o porannej godzinie wyniosa ponad
dwadziecia osb. Chwil pniej leeli na podwrku za domem
jak wyrzucone miecie.
Dopiero w dwa tygodnie pniej Hitler poinformowa o tych
wydarzeniach Reichstag, ktry obradowa w gmachu opery.
Berliczycy, pokpiwajc z Reichstagu, nadali mu potem
przydomek wielkoniemieckiego chru", gdy jedyn jego
reakcj na przemwienie Fhrera byo odpiewanie hymnu
narodowego.
Przedtem jednak Hitler owiadczy:
Niech kady wie, e jeeli odway si podnie rk
na pastwo, czeka go mier!

177
Wyjanienie Herberta Hubmanna, wczmutego dyrektora
hotelu w Bad Wiessee:

szystko odbyo si zupenie nieoczekiwanie. Nie

W chc przez to powiedzie, e zostalimy napadnici.


Prawdopodobnie chodzio tu o konieczn
pastwow akcj w obronie Rzeszy. Oczywicie, e
nie byo to dla mnie obojtne. Pragn nawet podkreli, e byem
tym wszystkim najgbiej wstrznity. Zoyem nawet wwczas
co w rodzaju zaalenia do wadz, ponoszc ryzyko, e znajd si
w obozie koncentracyjnym. Bardzo moliwe, e owego 30
czerwca 1934 roku trupy leay caymi dziesitkami. Najpierw
leay w pokojach i na korytarzach, potem w holu i w ogrodzie, a
wreszcie zniesiono je wszystkie na podwrze za domem. Bardzo
szybko zabrano je stamtd ciarwkami. Naszemu hotelowi
przyznano wspaniaomylnie ogromne odszkodowanie finansowe
za straty moralne i materialne. Dodatkowo przydzielono nam
potrzebn liczb rzemielnikw i materiay budowlane, z czym
wcale nie byo tak atwo.
W kadym razie po kilku tygodniach nasz pikny renomowany
pensjonat znw lni penym blaskiem. Nastpny sezon letni 1935
roku by ju dla nas penym sukcesem. Mielimy mnstwo goci,
gwnie z zagranicy. Rwnie wielu dziennikarzy, take
amerykaskich, pochlebnie pisao o swoim pobycie u nas.
Chciabym na jeszcze jedno zwrci uwag: ot ten Ernst Rhm
wcale nie zosta u nas zabity. Wywieli go ywego. Przywizuj
du wag do tego stwierdzenia.

Ernsta Rhma, byego szefa sztabu SA, osadzono w


wizieniu ledczym Stadelheim pod Monachium. Ubrany w
pasiast brzowo-bia piam lea zdrtwiay na twardej
pryczy. Jego nabrzmiaa, pokryta bliznami twarz, spywaa
potem.
Nawet si nie poruszy, gdy do jego celi wkroczy Waldemar
Wesel, a za nim Norden i Hagen, ktrzy jednak zatrzymali si w
drzwiach.
Rhm! wykrzykn Waldemar Wesel. Prosz
wsta! Stan przed nim w rozkroku, w mundurze SS,
w czapce z trupi gwk nasunitej gboko na czoo.
Musz z panem porozmawia.
Szef sztabu unis si nieco, by mc spojrze, kto go zaszczyci
swymi odwiedzinami. Na jego twarzy pojawi si drwicy
umiech.
Co masz mi do powiedzenia, Waldemarze? Nie jestem
najlepszym suchaczem twoich filozoficznych wynurze.
Wesel jakby na chwil oniemia, po czym ostro wrzasn.
Zabraniam panu zwraca si do mnie po imieniu!
Fhrer odebra panu ten przywilej, a ja przyczam si do
jego decyzji. Jestem tutaj z polecenia Fhrera i musz pana
prosi o waciwe zachowywanie si!
Rhm oburcz obj swoj spocon gow, jakby chcia sobie
pomasowac skronie. Spojrza spod czoa na swoich goci, usiujc
odgadn cel ich wizyty.
Wyjani mu to bez adnych ceregieli Hagen cichym, niemal
przymilnym gosem:
Wstawaj no, Rhm, bo jak nie, to tak ci kopn w twoj
tust dup, e ci si rozleci na dwoje!
Czy ja musz pozwala na takie traktowanie?
Byy szef sztabu spojrza pytajco na Wesela i od razu poj, e
nie doczeka si odpowiedzi.
Zgi si wp, spuci nogi z pryczy, wreszcie stan chwiejc
si nieco.
Przyszlicie tu, eby mnie wykoczy?
O to ju postaraj si inni, jeeli to okae si konieczne.
Albo jeeli pan nas do tego zmusi. Wesel mierzy wzrokiem
Rhma z widoczn pogard. Tak od razu pana wykoczy to
byoby za atwe.
No piknie! rozemia si Rhm. Czego jeszcze ode
mnie chcesz? ebym przed swoj egzekucj, jeli si oczywicie
na to odwaycie, jeszcze krzykn: Niech yje Fhrer!?"
Wesel zachowa niemal kamienny spokj. Przemwi do niego
niemal uprzejmym, koleeskim tonem:
Mam tu pewne owiadczenie napisane w pana imieniu,
Rhm. Przyznaje si pan w nim do pewnych bdw i auje
za nie. Popeni pan pewne czyny, ktre obecnie uwaa pan
za naganne. Podpisze pan?

179
Rhm spojrza na niego z ukosa.
A jeeli podpisz, to co? Uwolnicie mnie? Bd mg robi,
co zechc. Na przykad wrci do Ameryki Poudniowej, gdzie
mnie jeszcze ceni i gdzie mam przyjaci? Pozwolicie mi?
Ju nie odpowiedzia Wesel z surowym wyrazem twarzy.
Ma pan tylko zoy swj podpis pod tym owiadczeniem,
jako ostateczny akt na rzecz Fhrera. Jest pan gotw?
A jeeli nie? Rhm, wyprostowany, sapa ciko.
Hitler nie odway si ot tak po prostu zamordowa mnie. Jednego
z niewielu swoich przyjaci, z ktrymi by na ty! Swego
najbardziej oddanego wsppracownika! Walczylimy przecie
rami w rami! Takich rzeczy on nie moe zapomnie!
Pan take nie moe powiedzia Wesel. I na to Fhrer
liczy. Powinien pan by mu za to wdziczny, Rhm!
On si nie odway, nie, nigdy si nie odway nas zlik-
widowa, a szczeglnie mnie!
Wszyscy pana wsppracownicy, Rhm, zostali ju skazani,
a wyroki bd wykonane dzi albo jutro. Egzekucja odbdzie si
tu, na dziedzicu wizienia. Moe pan przyglda si, jeeli pan
zechce. Potem zostanie ju tylko pan.
Rhm zachwia si na nogach.
A wic wyznaczono ju mojego morderc?
Zaatwi to kto obecny teraz w tym pomieszczeniu!

Pniejsza relacja Alfonsa Sonnenhubera, byego naczelnika


wydziau ledczego w Stadelheim pod Monachium:

ie mona win za to, co si stao, obarcza naszego

N wydziau wiziennictwa. Chodzio tu o swego rodzaju


urzdow pomoc, przed ktrej udzieleniem nie mona
byo si wybroni. Nasz oficjaln wadz zwierzchni
byy wwczas organa
sdownicze Bawarii, a wic osobicie pan minister. Dziaa on
wyranie w myl zalece penomocnika Rzeszy, Rittera von
Eppa. Tak wic na jego polecenie musiaem w trybie pilnym
oprni jedno skrzydo naszego gmachu. Jednoczenie przysano
oddzia specjalny policji do nadzoru tego skrzyda i pewn liczb
ledczych.
Do nas naleao jedynie zaopatrzenie przywiezionych osb w
kible wikszych wymiarw, koce i to podwjne, i wod do picia,
ktr uzupeniao si co sze godzin. A poza tym winiowie
dostawali wspaniae jedzenie a nawet trunki. Wszystko to na
specjalny rozkaz i poza budetem. Tacy bylimy humanitarni.
Oczywicie, e odbyway si egzekucje, czyli wykonywanie
wyrokw specjalnych. Rozstrzelano u nas szeciu czy omiu, a
moe nawet wicej wyszych funkcjonariuszy SA. Na podwrzu
wiziennym. Ale odbywao si to bez udziau naszej suby
wiziennej.
Otrzymalimy wwczas jednoznaczne i obowizujce pod
wzgldem prawnym instrukcje, e egzekucj wyrokw zajmie si
stra przyboczna Adolfa Hitlera pod dowdztwem
Gruppenfhrera Dietricha. I ten kaza ich rozstrzela.
A wic my, jako zarzd wizienia, nie mielimy z tym
naprawd nic wsplnego. Mog do tego doda, e tak powiem,
pewien szczeg, ju dzi historyczny. Ot zanim wszyscy
czonkowie byego kierownictwa SA zostali rozstrzelani,
Gruppenfhrer Dietrich opuci miejsce egzekucji, rzucajc
znaczc uwag: Udao mi si!"
Mog o jednym zapewni: Pan Rhm, byy szef sztabu SA, nie
zosta wwczas rozstrzelany przez pluton egzekucyjny. Przey
jeszcze po tej egzekucji dwa dni.
Znaleziono go martwego w celi. Widocznie popeni
samobjstwo. Tak przynajmniej gosi oficjalny komunikat, ktry
by dla mnie miarodajny. Jaka agencja informacyjna
rozpowszechniaa inn wersj, ale jest to zupenie inna sprawa,
dla nas waciwie bez zna-
czenia.
statnia faza tak zwanej afery Rhma miaa przebieg
O byskawiczny. Hitler o tym przesdzi, a jego polecenia
natychmiast przekaza Heydrich Weselo-wi, dodajc w
wielkim zaufaniu, e bardzo na to nalegaj Himmler i Gring, a
ponadto Wehrmacht.
Oni chc sobie przede wszystkim oczyci st. A wic
koniec z tym Rhmem. A nam to chyba te jest na rk, co?
Oczywicie zapewni Wesel. Wobec tego bior
zaatwienie tej sprawy na siebie.
Ale nie rb tego osobicie, cho pocztkowo Fhrer sobie
tego yczy. W kocu przekonaem go jednak i to argumentacj,
ktr chyba i ty zaakceptujesz. Prdzej czy pniej wyjdzie na
jaw, kto go zaatwi. Ty za, a tak samo myli nasz Fhrer,
powiniene konsekwentnie pozostawa na zapleczu, aby stamtd
niejako anonimowo jeszcze dugo mg pracowa dla Fhrera i
Rzeszy.
W porzdku! A kogo oficjalnie obarczy tym zadaniem?
Jednego z naszych fachowcw w tej dziedzinie, Briga-
deFhrera Eickego, komendanta obozu koncentracyjnego w
Dachau. Oddany czowiek, niezawodny towarzysz. Znasz go
przecie? Zgadzasz si?
Dobrze. Wobec tego ustpuj mu pola dziaania.
O nie, to nie tak, mj drogi! Heydrich rozemia si
wesoo. Wiem, jak bardzo ci zaleao na tej sprawie. Wic
ycz tobie i twoim ludziom dobrej zabawy. Co w praktyce
bdzie wyglda tak: Ty wszystkim dowodzisz od pocztku do
koca. Ty przekaesz polecenie naszemu przyjacielowi Eickemu i
ty czuwasz nad przebiegiem caej akcji. Ale, jeeli ci to bardziej
odpowiada, moesz przekaza spraw do zaatwienia ktremu z
twoich ludzi, byle anonimowo. Czy to by ci odpowiadao?

eszcze tego samego dnia do wizienia ledczego

3 Stadelheim przyby Brigadefhrer Theodor Eicke,


komendant obozu koncentracyjnego w Dachau, czowiek o
ponurej twarzy, krzaczastych brwiach, i wydatnym nosie.
Od jego nozdrzy do kcikw ust rysoway si gbokie bruzdy.

------------------------------------ 182 -------------------------------


W holu przy wejciu gwnym czeka na niego Wesel w
towarzystwie Hagena i Nordena. Przywitanie byo krtkie, ale
serdeczne: uniesienie ramion, potem ucisk doni i gbokie
spojrzenie sobie w oczy.
Co szczeglnego? zapyta rzeczowo Eicke.
W zasadzie nie odrzek Wesel.
To dobrze. Wobec tego zaatwi go, cho szczerze mwic
szczeglnej przyjemnoci mi to nie sprawi. Przepilimy wsplnie
z Rhmem niejedn noc. Ale, po prawdzie, kiepski z niego pijak.
Nie umia mi dotrzyma kroku. Oczywicie nie znaczy to, e go
za to nie lubi.
Wesel ze zrozumieniem kiwn gow.
Jeden z moich ludzi bdzie ci towarzyszy. On wykona
waciw robot.
Nie musi zapewni go Eicke. Ale nie powiem, aby mi
to nie byo na rk. Wobec tego chodmy!
Chwileczk, mj drogi! powiedzia Wesel z pewnym
namaszczeniem. Mam dla ciebie jeszcze kilka instrukcji i
prosz, aby si do nich zastosowa: Po pierwsze, wrczysz
Rhmowi sformuowane przeze mnie owiadczenie, przyznanie
si do winy. Sprbuj go przekona, eby to podpisa. Daj mu na to
trzy minuty. Jeli chodzi o dalsze postpowanie, to nie ma
znaczenia, czy podpisze, czy nie. Po drugie, oznajmisz Rhmowi
krtko i jednoznacznie, e wyrok na niego zapad. Moe jednak
wykona go sam, jak przystao onierzowi. Ma si zastrzeli. Daj
mu wic swj pistolet. Po go przed nim. Daj mu na to dziesi
minut. Zostaw go samego. Jestem pewien, e tego nie zrobi, w
gruncie rzeczy to tchrz. Wobec tego niezbdny bdzie punkt
trzeci: ostateczna likwidacja! Czy s pytania?
Eicke nie musia si zbyt dugo zastanawia, aby wynale
saby punkt tego planu.
Mam mu da mj pistolet? A jak on do mnie strzeli?
To byoby zupenie moliwe! Zawsze mia lekkiego krka.
- To jest praktycznie niemoliwe zapewni go Wesel.
Nie bdziesz z nim sam. Jeden z moich ludzi bdzie ci
towarzyszy. Obaj tu wskaza na Hagena i Nordena

183
trafiaj z odlegoci dziesiciu metrw w najmniejsz muszk,
zanim zdy poruszy skrzydekami.
Brigadefhrer Eicke przyjrza si uwanie stojcym obok
Wesela modym ludziom.
A wic ktry idzie ze mn?
Wesel przmruy oczy, rozkoszujc si t sytuacj. Mia
jeszcze czas na podjcie decyzji.
Obaj, jak powiedziaem, s rwnie dobrzy. Mj wybr nie
oznacza, e jeden jest lepszy, a drugi gorszy.
A wic kto? wykrzykn Norden, nie mogc ju duej
znie napicia.
Hagen.
Nie ja?
Powiedziaem: Hagen!
Wobec tego idziemy, Brigadefhrer!
Eicke ruszy pierwszy, Hagen za nim.
Wesel i Norden pozostali sami. Przez mae okienka z trudem
przenikao wiato soneczne.
Dlaczego nie ja? zapyta raz jeszcze Norden.
Wesel popatrzy na niego przecigle. Pobaliwie i suro
wo zarazem.
Zapamitaj jedno, Norden. Ja tu rzdz, ja sam! Rozu
miesz? I wiedz, e czekaj nas jeszcze znacznie wiksze,
znacznie waniejsze zadania. I wtedy wyznacz do nich cie
bie, Norden. Jasne?

Domniemania, domysy i opinie przypadkowych wiadkw:

1. Eckstein, Wilhelm, dozorca wizienny:

obaczyem dwch ludzi wchodzcych do celi, w ktrej


przebywa Rhm. Po jakim czasie wyszli, a po kilku
minutach znw tam wrcili. Potem usyszaem dwa strzay.
Tak, dwa! Na pewno si nie myl.
2. Sinhuber, Josef, ledczy:

ja widziaem tych dwch mczyzn. Ale nie wiem, kim byli.

I Cho jeden z nich wyda mi si znajomy. Gdy potem pokazano


mi kilka fotografii, abym go zidentyfikowa, z atwoci go
rozpoznaem. To by na pewno Eicke, komendant obozu
koncentracyjnego w Dachau.
Tego drugiego ani przedtem, ani potem nigdy nie widziaem.

3. Sonnehuber, Alfons, naczelnik wizienia w Stadelheim:

Przyjazd Eickego zosta nam zapowiedziany przez bawarskie


Ministerstwo Spraw Wewntrznych, a wic nasz nadrzdn
jednostk. Wszystko si odbyo zgodnie z przepisami. Tym
bardziej, e Hitler w swoim historycznym przemwieniu w
Reichstagu, jako najwyszy sdzia narodu, wzi na siebie ca
odpowiedzialno za te wydarzenia.

4. Schlaguweit, Gemot-Giselher, reporter Vlkischen Be-


obachter", obecnie redaktor naczelny Munchen an Mor-gen":

yem tego dnia przypadkowo w Stadelheim i spotkaem tam

B Brigadefhrera Eickego, ktry wanie wychodzi z jednej z


cel w bocznym skrzydle. Jak wiadomo, to powany,
odpowiedzialny czowiek. Na pierwszy rzut oka stwierdziem, e
jest gboko wstrznity. Ernst Rhm zastrzeli si w swojej celi
powiedzia do mnie. Zmar z okrzykiem: Mj Fhrer! Mj
Fhrer!". Bardzo mnie to poruszyo!

5. Doktor Knigsberg, lekarz wizienny:

185
E rnst Rhm, ktrego zwoki ogldaem po mierci, zgin
od strzau w gow, ktry tak zmasakrowa jego twarz, e
trudno byo go rozpozna. Jedna krwawa masa! Obecny
przy tym technik kryminalistyczny stwierdzi, e uyta
bro bya jakiego niezwykego kalibru, chyba 10 milimetrw, a
moe nawet wicej.
Ponadto oddano jeszcze drugi strza, ale nie do ciaa. Trafi w
cian celi. Jej kaliber odpowiada zwykemu subowemu
pistoletowi typu Walter 7,65, takiemu, jaki mia Eicke.
Czy mona z tego wyciga jakie wnioski? Co ja o tym sdz?
Ja jestem tylko lekarzem, nikim innym.

W aldemar Wesel, Brigadefhrer, wkrtce ju


Gruppenfhrer, zebra po tym wszystkim swoich ludzi
w willi w Feldafig i owiadczy im: Moi drodzy, to
by wspaniay wyczyn! Zasuylicie na nagrod i odpoczynek.
Ale to dopiero od jutra. Jeszcze tego wieczoru Fhrer chce was i
mnie zobaczy u siebie!
7. Spokj przed burz

Adolf Hitler, w asycie Himmlera i Heydricha, przyj Wesela i


jego grup najpierw bardzo oficjalnie w swoim gabinecie w
Brunatnym Domu. Podobnie jak podczas pierwszego spotkania z
Fhrerem caa szstka staa pkolem za Weselem. I tym razem
wpatrywali si w swego Fhrera, dumni z tego, e dowiedli
swojej wiernoci i oddania.
Hitler, ubrany w mundur partyjny, ktry przyozdabiaa jedynie
zota odznaka partyjna i Krzy elazny I klasy, podszed do nich
tak uroczystym krokiem, jakby byli symbolami, ktre sam
stworzy i na ktrych teraz jego wzrok spoczywa z upodobaniem.
Poda kademu po kolei rk, ktra w pierwszej chwili wydaa
im si wiotka, ale odwzajemniaa silny ucisk silnym uciskiem.
Oczy jego byszczay zadowoleniem.

Z zapiskw Heinza-Hermanna Nordena:

iaem zaszczyt spotyka si wielokro z Adolfem

M Hitlerem w przernych okolicznociach. Nie tylko


podczas jego bohaterskiego koca, w ktrym musia-
em uczestniczy, ale take czsto przedtem. Z okazji
szumnie obchodzonych zwycistw, w godzinach cikich do-
wiadcze, a take w szczliwych chwilach odpoczynku.
Widziaem, jak w ostatnich chwilach ycia tego najwikszego z
wszystkich Niemcw dray mu rce, a ciao kulio

----------------------------------- 187 ---------------------------- . -------


si jakby z blu. Ale i wtedy jego oczy, te zwierciada duszy,
lniy blaskiem, cho nieco przymionym przeogromnym
bolesnym alem.
Wtedy jednak, po udaremnieniu puczu Rhma, Fhrer
promienia niby gwiazda na niebie, ktrej udao si najcie-
mniejszy mrok napeni wiatem. Gdy jego wzrok pada na mnie,
a spoglda czsto w moim kierunku, zdawao mi si, e przenika
mnie na wskro!

inienem wam, moi przyjaciele, zoy podziko-

W wanie powiedzia uroczycie Adolf Hitler. Jak


si spodziewaem, nie zawiodem si na was!
Zasuylicie na wyrazy najwyszego uznania!
Rwnie Reichsfhrer podziela t opini. Prawda?
Tak jest, Fhrerze! potwierdzi Himmler. Nie mg
zauway dyskretnego umieszku, jaki pojawi si w tej chwili na
twarzy Heydricha, gdy ten sta o dobre p kroku przed nim.
Gos Himmlera by wysoki jak u kastrata i nieco przyduszony,
jakby musia mwi pod silny wiatr. Odchrzkn, wycign
kartk i zacz czyta:
Z osobistego polecenia Fhrera jako Reichsfhrer SS
mianuj Sturmfhrerw SS: Bergmanna, Bernera, Hagena,
Hermanna, Nordena i Siegfrieda, z dniem 1 lipca biecego roku
Obersturmfhrerami SS.
Dzikujemy naszemu Fhrerowi! zawoaa caa szstka
zgodnym chrem.
Hitler skin z umiechem gow i zwrci si do Wesela:
Moje szczeglne podzikowanie kieruj rwnie do cie
bie, mj drogi, i to nie tylko jako do zasuonego dla naszego
ruchu teoretyka i propagandzisty, jak te filozofa, ale jako do
wspbojownika, ktry swoje przemylenia teoretyczne po
trafi take osobicie i bezporednio realizowa w praktyce.
Wesel z pokor pochyli gow. Po maej chwili podnis oczy i
spojrza na Fhrera gboko wzruszony, nie mogc wydoby z
siebie sowa. On, ktremu mwienie przychodzio z tak
atwoci.

188
Fhrer podszed do niego i, widocznie take wzruszony,
oznajmi:
Brigadefhrer Wesel, na wniosek naszego wsplnego
przyjaciela Heydricha i w uzgodnieniu z Reichsfhrerem
SS, mianuj ci Gruppenfhrerem SS.
Popatrzyli sobie w oczy. Ucisk doni. Pochylenie gowy.
Gratuluj! powiedzia Heydrich niemal serdecznie.

Na tym zakoczya si oficjalna cz przyjcia. Himmler i


Heydrich opucili gabinet. Wesel wyszed razem z nimi. Fhrer
wyrazi bowiem ch na osobist pogawdk ze swoimi
szecioma oddanymi wsppracownikami.
Do rozmowy takiej doszo w przylegym pokoju. Nakryto tam
okrgy st dla siedmiu osb: nienobiay obrus i serwetki,
serwis z nymphenburskiej porcelany, a na rodku stou
krysztaowe patery ze stosami rnego rodzaju ciastek.
Chopcy paaszowali wszystko, czym czstowa ich Fhrer.
Wesel przezornie przygotowa ich i na tak okoliczno. Nie
spuszczali przy tym oka z Hitlera, ktry rozsiad-szy si
wygodnie, podnis raz i drugi do ust swoj filiank, wreszcie j
odstawi i rozpocz swj wielki monolog:
W waszym towarzystwie, moi drodzy przyjaciele, czuj si
naprawd szczliwy. Wiem, e mnie rozumiecie i e mi ufacie.
Czuj wasz yczliwo i przywizanie. Ale, drodzy przyjaciele,
nie wszdzie jest tak. Obok dobra jest wiele za. Obok ludzi
porzdnych jest take wielu niegodziwcw. I tak wanie byo, co
musz wam szczerze i otwarcie powiedzie, z tym Rhmem. Ja
mu zaufaem! Zawsze staraem si by dla niego
wspaniaomylny. Mao tego, popieraem go. Nigdy nie
oczekiwaem od niego szczeglnej wdzicznoci, ale
spodziewaem si, e bdzie lojalny, e tak powiem, przyzwoity. I
czego si doczekaem w kocu za to wszystko z jego strony?
Prby dokonania zamachu stanu i potajemnego przejcia wadzy.
Chodzio mu przy tym

189
w szczeglnoci o mnie. Chcia tego dokona po moim trupie!
Wyznaczyli ju nawet mojego zabjc, niejakiego Stan-
dartenFhrera Uhla, ktry na szczcie take ju nie yje.
Zmusio to mnie, moi drodzy przyjaciele, w kocu do dziaania,
do przeciwstawienia si temu wszystkiemu. Tylko tak drakosk
metod, przykadnym ukaraniem przestpcw, mona byo
zapobiec nieobliczalnym nastpstwom tego spisku. I tak
zdecydowaem si na zastosowanie rodkw, w ktrych realizacji
macie tak znaczcy udzia. Nie mogo by inaczej, skoro nasza
egzystencja i uznawane przez nas widzenie wiata znalazo si w
miertelnym niebezpieczestwie. Ta godzina prawdy musiaa
nastpi!
Pragn wam powiedzie co jeszcze: My jestemy Rzesz! I
naszym podstawowym obowizkiem jest strzec jej jak oka w
gowie! Musimy by w kadej chwili gotowi na odparcie
wszelkiego rodzaju atakw. Kto wtpi w nasz spraw, nie jest
godny y! I bdziemy takich pozbawia ycia na mj rozkaz,
ktry wy wykonacie. Wiem teraz i jestem z tego powodu bardzo
szczliwy, e mog w kadej sytuacji na was liczy. e jestecie
gotowi do tej suby. Dzikuj wam, przyjaciele!

Na zakoczenie tego uroczystego dnia, pno w nocy, odbya


si w willi w Feldafig starogermaska pijatyka na cze Grupy
Wesela. Wzi w niej udzia nie tylko Wesel, ale take Mller,
gwny instruktor grupy, ktrej sukcesy byy niewtpliwie take
jego sukcesami. Raffael, jak zwykle, musia ich obsugiwa. Tym
razem nie byo to zbyt skomplikowane, gdy tego wieczoru
obowizywao haso: mocne trunki wedug yczenia. Wesel
przyglda si swoim ludziom, ktrzy oczywicie pili na umr, z
ciekawoci i pobaaniem. On sam sczy tylko lekkiego
szampana. Mg go wypi sporo bez adnych widocznych
skutkw. Take Mller zachowywa wstrzemiliwo.
Tak, chopcy powiedzia Wesel, rozsiadszy si wy-
godnie w fotelu zasuylicie na may odpoczynek. Cze-

190
go bycie chcieli, przyjaciele? Chtnie wysucham waszych
propozycji.
Przydaoby si odwiedzi hrabiank zareagowa
natychmiast Hagen. Pi tego wieczoru niemiecki winiak.
Moglibymy tam poby kilka dni. Troch pojedzi konno,
zapolowa i co si tam jeszcze przydarzy.
Norden popar ochoczo ten pomys. On pi dzisiaj tylko
szkock whisky.
Sdz, e hrabianka ucieszyaby si z naszej wizyty. Daa mi
to wyranie do zrozumienia.
Mnie te wtrci Hagen.
Rozbawiony tym Wesel spojrza teraz w kierunku Hermanna.
Ten zaproponowa:
Maa wizytka na Leopoldstrasse te byaby nieza. Hermann
popija Steinhagera i to prosto z dzbana,
Wesel popatrzy teraz na Siegfrieda z pytaniem:
A co ty o tym sdzisz?
Dla mnie wszystko dobre zapewni Siegfried, nie lubicy
stwarza sobie i innym problemw. On tego wieczoru pi koniak,
i to taki, ktry mia tyle lat co on sam, dwadziecia dwa.
W zasadzie to wszystko jedno, gdzie si bawimy wtrci
si Berner, mrugajc do Bergmanna. Obaj pocigali zdrowo din
z lodem ze wsplnego litrowego kufla. Najwaniejsze, eby
nam si podobao, i naturalnie tobie, Gruppenfuhr er.
Waldemar Wesel miejc si potrzsn gow i nagle
spowania.
Co z was za ludzie! A ja zabiegaem dla was o moliwie
najlepsz edukacj. Staraem si systematycznie rozszerza
wasze horyzonty, kazaem wam uczy si jzykw obcych,
dbaem o podniesienie waszego poziomu kulturalnego!
A wy co? Otwieraj si przed wami takie moliwoci jak
podre do Rzymu, Parya, Londynu! Przyjrzenia si na
miejscu ruchom faszystowskim, dekadencji francuskiej,
kramarstwu brytyjskiemu! Ale wycie do tego jeszcze nie
doroli! Widz, e musicie si jeszcze sporo nauczy.
Chciaem zrobi z was panw wiata, a nie pospolitych
pijakw, ktrzy chlaj jak winie! A wic koniec na dzi!

191
Raffael, wynie butelki. Resztki wyla do zlewu! Od jutra
zaczynacie znw y na serio. Poznawa, co znaczy prawdziwa
rado istnienia! Zobaczymy, jak to bdzie. Zrozumiano?
Caa szstka wstaa bez sowa i lekko chwiejc si na nogach
znika z jadalni. Mller, ubawiony, odprowadza ich wzrokiem.
Raffael krzta si jeszcze chwil, a potem i on odszed.
Wesel i Mller pozostali w holu sami. Cho za oknami wstawa
ju nowy dzie, tu wci jeszcze paliy si wiata.

Gruppenfhrer przysun si ze swoim fotelem bliej do swego


wsppracownika. Razem z fotelem przesun take kubeek z
lodem, w ktrym,tkwia butelka szampana. Wida pragn
stworzy nastrj koleeskiego zaufania.
Drogi panie Mller zacz, kadc swoj praw rk na
lewej doni Mllera jeszcze nie miaem okazji serdecznie panu
pogratulowa.
Z jakiej to okazji?
Na wniosek Heydricha, z mojej oczywicie inicjatywy,
Himmler mianowa pana radc kryminalnym.
No piknie! Mller odnis si do sceptycznie do tej
wiadomoci. Ale co ja z tego bd mia? Czy to znaczy, e
wracam do czynnej suby w policji?
Tak znakomitego specjalist jak pana, Heydrich przyjby w
kadej chwili z otwartymi ramionami. Ale tymczasem jest pan tu
niezbdny. A moje potrzeby, zgodnie z poleceniem Fhrera, maj
w tym przypadku pierwszestwo. Postaraem si jednak rwnie o
to, aby podwojono paskie pobory; z funduszu specjalnego,
ktrym zarzdza Heydrich.
To ju brzmi niemal gronie zauway Mller. A co w
zamian?
Nic odpar Wesel, jakby chodzio o co najbardziej
oczywistego. Powodem, dla ktrego jest pan dla mnie
tak cenny, jest fakt, e nikt inny, prcz mnie oczywicie, nie zna
naszej szstki tak dobrze jak pan. Czy nie zauway pan u nich
czego nowego. Prosz o szczer odpowied.
No, powiedzmy, jakie ich podniecenie, swego rodzaju
rozgorczkowanie. Wydaj si jacy oszoomieni, jakby odurzeni.
Tylko co ich tak odurzyo?
Na pewno spotkanie z Fhrerem powiedzia z namysem
Wesel. Zdaje si, e tak gorco wychwala naszych ludzi, e
uwaaj si teraz za kogo zupenie wyjtkowego. Na pewno s w
pewien sposb wyjtkowi, ale nie musz o tym wiedzie. Trzeba
bdzie ich jak najprdzej znw sprowadzi na ziemi.
Zastosowa terapi szokow? zapyta sceptycznie Mller.
Wtpi, czy w tej sytuacji byoby to waciwe rozwizanie.
Take w to wtpi przyzna szczerze Wesel. eby
sprowadzi naszych ludzi na waciwe tory, bdziemy musieli
wymyli co zupenie nowego. Powinno si nam to uda, Mller,
nam obu wsplnie. Prawda?
Mller wcign gboko powietrze, jakby przygnit go naraz
jaki ciar, spod ktrego jednak prbowa si wydosta.
Czy pan, Gruppenfhrer, uwaa, e nie zostaem jeszcze
dostatecznie wyeksploatowany? Mj akumulator jest ju na
wyczerpaniu. Dlatego moe si mnie pan w kadej chwili pozby,
gdybym mia si uchyla od dalszej wsppracy. Ale czemu nie?
Ale, panie Mller! Ja nie chc na pana wywiera adnych
naciskw. Wrcz przeciwnie, zaley mi na przyjani z panem. Na
przyjani z przyszym szefem Gestapo. Niech pan wic nie odtrca
mojej wycignitej rki!
Ani nie mog tego zrobi, ani nie chc. Inspektor Mller,
teraz ju radca kryminalny ze specjalnym uposaeniem, wcisn
si gboko w swj fotel. Jego powieki opaday ju ze znuenia.
Widz, e dotychczasowe sukcesy nie zadowalaj pana, chce
pan jeszcze wikszych! No dobrze, dobrze! Jako usun
ewentualne przeszkody.
Musi pan, panie radco kryminalny, wsplnie ze mn
wzmocni nasz zesp! Tak eby sprostali wszelkim wyma-

193
ganiom! Ale wspomnia pan o jakich przeszkodach. Co pan ma
na myli?
Mller sign po kieliszek. Wypi. Zwleka z odpowiedzi. Z
zachowaniem caego ceremoniau zapala cygaro; by jedynym,
ktremu wolno byo w Feldafig pali, i to bez kadorazowego
pytania o pozwolenie. Docenia to.
No dobrze, Gruppenfhrer, powiem panu naturalnie, co jest
mi wiadome. Chodzi tu, szczerze mwic, o hrabiank Elisabeth.
Niektrzy z naszych chopcw wyranie okazuj szczeglne
zainteresowanie jej osob. Mogoby to spowodowa pewne
komplikacje.
Czy zebra pan jakie materiay dotyczce hrabiego i jego
crki?
Oczywicie. Tak jak o kadym, kto wchodzi w jakikolwiek
kontakt z nasz grup.
Wesel z lekkim niepokojem spojrza na Mllera.
Ma pan jaki materia obciajcy?
To zaley, jak na to spojrze odpowiedzia Mller
uspokajajco. Raczej takie oglnoludzkie sabostki. Dla nas,
ktrzy dobrze znamy ycie, zasuguje to tylko na pobaliwy
umieszek, ale nie dla takich systematycznie hodowanych przez
nas idealistw, jak nasi chopcy. Oni mog w peni funkcjonowa
tylko wtedy, jeeli ich wiat wydaje im si czysty i nieskalany.
A co nie tak?
No, niekoniecznie, zwaszcza w otoczeniu hrabianki
Elisabeth.
Ale, za przeproszeniem, panie Mller, na jakiej podstawie
pan tak myli? Wydawao si, e Wesel nie wie, czy si
oburza, czy mia. Ostatecznie znam Elisabeth od dziecka.
Czy pod kadym wzgldem?
Co ma pan na myli? Oczywicie, ma swoje sabe strony,
jest piekielnie witalna, ale kiedy si o tym wie, mona to nawet
wykorzysta. Moliwe te, e jest asa na pienidze i zaszczyty,
ale to rodzinne, i te daoby si obrci na nasz korzy.
Gdyby to byo wszystko, Gruppenfhrer, to z tym sobie
jeszcze mona poradzi. Ale tu chodzi o co zupenie
innego. Hrabianka Elisabeth jest, okrelajc to delikatnie,
ogromnie zmysowa.
Czyby? zastanowi si Wesel z min wiatowca.
Wcale na to nie wyglda. Czy to s paskie podejrzenia?
Wicej. Mam na to dowody. I to do drastyczne. S pewne
szczegy wskazujce, e mona by tu mwi o nim-fomanii.
Wesel przestraszy si teraz nie na arty. W lot si zorientowa,
co to moe oznacza: niespodziewane nage zburzenie tak
starannie przez niego budowanego idealnego obrazu.
Cholerna sprawa, Mller! Jeeli tak si rzeczy maj...
...to ta osbka mogaby szybciutko rozwali nasz grup
dokoczy Mller z luboci zacigajc si cygarem.

Z materiaw kapitana Scotta: Dossier hrabianki Elisabeth von


Tannen, sporzdzone w czerwcu 1934 roku, odnalezione w aktach
Gestapo. Niektre wyjtki:

Pierwsze badania wskazuj, e jest to osoba niezwykle


popdliwa, co zapewne jest wynikiem jej wygrowanej pewnoci
siebie i poczucia wasnej wyszoci. Uderzya kilkakrotnie w
twarz pokojwk, tylko dlatego, e ta rozlaa herbat, wprawdzie
na obrus z adamaszku, ale niechccy. Nastpnie zajedzia podo-
bno na mier konia, chcc go ukara za narowisto. Powiada si
take, e zamkowa kucharka, Austriaczka, popenia z jej winy
samobjstwo, nie mogc znie sposobu, w jaki j traktowaa,
wymylajc od leni, brudasw i idiotek.
...mwi si o jej bardzo wczenie rozpocztym yciu sek-
sualnym. Majc pitnacie lat wprost zmusia do stosunku
pciowego gwnego stajennego w posiadoci jej ojca, pewnego
Wocha z Modeny, co spowodowao usunicie go z pracy.
Dalszymi jej partnerami seksualnymi byli zapewne: francuski
guwerner, gocie zjedajcy do hrabiego na

195
polowanie. Co najmiej dwch z nich chepio si, e odbyli z ni
stosunek, i to na tej samej platformie strzelniczej; dalej,
miejscowy andarm, ktrego potem pospiesznie przeniesiono do
innej miejscowoci; ogrodnik, ktrego hrabia wysmaga pejczem;
take paru ziemian z ssiedztwa oraz ich synowie, czterech czy
piciu.
...istniej take podejrzenia, czego jednak nie udao si
udowodni, e take sam hrabia ze swoj crk...

W ochy! oznajmi nastpnego popoudnia Wal-


demar Wesel swoim ludziom. Jedziemy do
Woch. Naszym celem bdzie Rzym, podobno
wieczny! Z wyran przyjemnoci przyglda si wybuchowi
radoci, jaki wywoaa ta wiadomo. Ale nie ma by to taka
sobie wyprawa w sin dal! Chocia przy okazji ycz wam jak
najlepszego wypoczynku. Sprbujcie sobie t podr zaplanowa.
Macie na to jeszcze kilka dni. Ludzie tacy jak wy na pewno nie
zechc zmarnowa okazji, by co pozna i czego si nauczy,
zamiast wczy si bezmylnie po miecie.
A co zapyta Hagen bdziemy robi do tego czasu?
Moe zaproponowa Norden powinnimy si po-
egna? Uzna, e dobrze zrozumia pytajce spojrzenie Wesela.
Z naszymi bliskimi przyjacimi.
Na przykad z panem hrabi doda Hagen, majc na myli
hrabiank.
Waldemar Wesel pokiwa gow. Zaakceptowa projekt bez
chwili wahania.
A wic dobrze powiedzia. W przyszym ty
godniu pojedziemy poegna si z hrabi i hrabiank.
Ale ju jutro chciabym usysze wasze propozycje pro
gramu wyprawy do Rzymu. Od kadego po kolei. Oczy
wicie ze szczeglnym uwzgldnieniem tematu naczel
nego, faszyzmu. Zobaczymy, czy mamy czego uczy si
od nich!

196
a godzin przed zapowiedzian wizyt szstki, w zamku

N w Passawie, gdzie miaa si odby wsplna poegnalna


kolacja, pojawi si w posiadoci hrabiego Waldemar
Wesel. Przyjecha sam. Zapowiedzia wczeniej
telefonicznie swj przyjazd, proszc o moliwo rozmowy w
cztery oczy z hrabiank Elisabeth. Czekaa na niego przy bramie i
powitaa go promiennym umiechem.
Ojciec nie mia nic przeciwko temu, eby ze mn po-
rozmawia, wujku Waldemarze powiedziaa. Chc ci tylko
zapewni, e wszystko zostao przygotowane zgodnie z twoim
yczeniem. A teraz, jak sdz, chcesz przygotowa take mnie.
Ale na co?
Bardzo by mi to uatwio nasz rozmow rzek Wesel
gdyby si sama domylia, o co chodzi. Czy ojciec nie
wspomnia ci, czego si od ciebie oczekuje. Nie udzieli ci
adnych poucze?
adnych zapewnia go Elisabeth, miejc si beztrosko.
Wzia go pod rk i tulc si do niego, pocigna go w stron
rosarium. Jestem przecie, wujku, nieodrodn crk swojego
ojca, a on nie przypadkiem jest twoim przyjacielem. Jak si
domylam, mam tu gra rol wcielenia wszystkich cnt, i to w
starym szlacheckim stylu.
Jeste mdr dziewczyn, Elisabeth przemwi Wesel
ojcowskim tonem. Nie okaza, e niepohamowana bezporednio
dziewczyny nieco go zaszokowaa. Dostatecznie mdr, eby
nie chcie sprawia adnych kopotw. Take sobie. I twojemu
ojcu.
Wiem, wiem wesoo odpowiedziaa Elisabeth. Ojciec i
ty jestecie partnerami, wzajem si wspieracie. A ja, naturalnym
biegiem rzeczy, jestem w to wmieszana, czy chc, czy nie.
Dlaczego zreszt miaabym nie chcie? Dopki mog jednak y
moim wasnym yciem.
Moesz, Elisabeth zapewni wspaniaomylnie Wesel.
Jednak dorzuci ostrzeenie: Ale w przyszoci, prosz,
postpuj bardziej dyskretnie, ostroniej. ycz tobie, dziewczyno,
wszystkiego, co najlepsze. Jeeli o mnie chodzi, moesz sobie
spa z caym mskim personelem zamku

197
i poow ssiadw. Ale pamitaj: moi ludzie s dla ciebie tabu.
Jasne?
Hrabianka nadal umiechaa si do niego, nie biorc mu
bynajmniej za ze jego sw.
Ale wujku, co najmniej dwch z twoich ludzi nie interesuje
mnie wcale, Berner i Bergmann. Oni s chyba w ogle nie do
tego. Siegfrieda bardziej interesuj zwierzta ni kobiety.
Hermannowi jest najwidoczniej obojtne, kogo dopadnie,
pokojwki czy hrabianki.
wietnie to podpatrzya, Elisabeth potwierdzi Wesel.
Ale jak to jest z Hagenem i Nordenem?
Hrabianka spojrzaa na rozkwite w peni krzaki r.
Byoby mi bardzo trudno, gdybym si musiaa zdecydowa
na ktrego z nich. Hagen jest ogromnie mski, a Norden jest
typem bardziej bohaterskim. I, jakby w rozmarzeniu, dodaa:
Ach, gdyby tak mona byo z oboma...
Nie wykrzykn Wesel. Tylko nie to, dziewczyno! Ani
rwnoczenie, ani po kolei! Powinna wiedzie, e dla mczyzny
zdobycie kobiety to wygranie bitwy. I kady, komu udao si
bitw wygra, bdzie si tym chepi. I tego wanie trzeba za
wszelk cen unikn! Czy nie rozumiesz?
A czy musz?
Musisz, Elisabeth! Koniecznie! Nalegam na to! Take w
interesie twojego ojca! Uczestniczysz w pewnej grze, ktrej
reguy ja ustanawiam. Czy moesz to uzna?
Zgodzia si. Przynajmniej tak gono stwierdzia. Ale po
chwili pozwolia sobie na uwag, ktra zaniepokoia Wesela:
Jeste takim cudownym czowiekiem! Ty wszystko ro-
zumiesz! Mona ci tylko podziwia! Ty jeste prawie jak
Goethe!
Jak kto, prosz? zapyta skonsternowany Wesel.
Jak Goethe! Nawet jeste do niego podobny. Twoje
maksymy i on take mgby napisa, gdyby y w naszych
czasach. A czy majc osiemdziesit lat nie y z osiemnas-
tolatk? Co o tym sdzisz, wujku Waldemarze? Ojciec nie miaby
nic przeciwko temu, gdyby do czego doszo midzy nami...

198
Wesel odnis wraenie, e grunt usuwa mu si spod stp, e
musi si ratowa, natychmiast wyrwa z tej sytuacji.
Bardzo mi pochlebiasz, moja droga. Wrcz niezwykle.
Marzenia mog by niezwykle kuszce. Ale musimy si trzyr^ia
rzeczywistoci! Ty, twj ojciec i ja!

Przy gwnej bramie hrabia oczekiwa ju na przyjazd swoich


goci. Wesel i Elisabeth doczyli do niego. Wkrtce da si
sysze szum opon czarnego mercedesa na wirze alei wjazdowej.
Witajcie, moi panowie! pozdrowi hrabia modych ludzi!
Witamy bardzo serdecznie! powiedziaa z wdzicznym
umiechem Elisabeth.
W towarzystwie obu nowofunlandczykw hrabia wraz z
Weselem prowadzili goci do wielkiej sali biesiadnej.
Odbyo si wspaniae, dugo przecigajce si przyjcie, rodzaj
staroniemieckiej uczty. U szczytu stou zasiad sam hrabia, z
Weselem po swojej prawej rce. Drugi koniec stou zaja
Elisabeth, majc obok siebie Nordena i Hagena.
Na przystawk podano mocno uwdzon szynk ze wi
tuczonych odziami z lasw hrabiego. Potem wniesiono
pieczonego indyka, rwnie z wasnej hodowli, do tego rozmaite
jarzyny i saaty. Wreszcie na deser postawiono na stole jeszcze
ciepy strudel jabkowy, polany sosem waniliowym, przyrzdzony
wedug przepisu grnobawarskie-go. Do drobiu podano czerwone
wytrawne wino, rwnie rodzimej produkcji.
A wic nic woskiego zaartowa hrabia. adnych
tuczcych smakoykw, adnych sodyczy spreparowanych
z miodu, masa i masy cukru. Chciaem was na poegnanie
ugoci niemieckimi specjaami. ycz wam przy tym jak
najszczliwszej podry, drodzy przyjaciele, a potem je
szcze szczliwszego powrotu! Wypijmy za wasz pomy
lno!

199
Po kawie hrabia, nie omieszkawszy zapyta przedtem o zgod
Wesela, podnis si od stou. Gocie rwnie wstali i rozproszyli
si wok. Hrabia i Wesel pozostali teraz w sali jadalnej sami.
Znw zasiedli naprzeciwko siebie przy frankoskim winie.
Najpierw obaj milczeli przez dusz chwil. Po czym hrabia
pochyli si ku swemu przyjacielowi Weselowi i powiedzia:
Jak ten Hitler potrafi si rozprawi ze swoimi przeciw-
nikami z SA! Poradzi sobie! Moje uznanie, mj drogi! Jak tak
dalej pjdzie...
Przecie zawsze ci to mwiem powiedzia jakby
rozmarzony Wesel. Tylko nie chciae mi wierzy.
Tak, tegomy si nie spodziewali przyzna hrabia. Ale
to mnie przekonao. Twj Fhrer zasuguje na szacunek. Co
moglibymy dla niego zrobi?
Wesel, zadowolony, umiechn si do swego przyjaciela.
Nie zamierzasz przecie zaoy oglnonarodowego
Towarzystwa Przyjaci Hitlera? A moe by chcia wstpi do
partii?
No, niekoniecznie. Jeli o to chodzi, jest ju chyba za pno.
Waldemar Wesel przybra wyraz twarzy myliciela, jakby
wanie wykuwa swoj now maksym.
Istnieje wszake jeszcze cakiem inna moliwo.
Jaka na przykad? ywo zainteresowa si hrabia.
Gruppenfhrer spojrza na niego przenikliwie, jakby rozwaa,
czy moe przed nim wyoy na st swoje karty, prawie
wszystkie karty. Przedtem musia si nieco wzmocni, wychyli
wic do dna swj kieliszek. Dopiero potem, z gbokim namysem
chirurga, ktry przystpuje do pierwszego cicia, przemwi:
Widzisz, mj drogi, wedug starej pruskiej doktryny
wojskowej, maszerujemy oddzielnie, aby si poczy dla
wygrania ostatecznej bitwy. Wygra jeden lub drugi, z za-
pewnieniem wsplnych korzyci dla obu.
Co chcesz przez to powiedzie? przerazi si hrabia.
Czy nie ufasz, e twj Fhrer potrafi zachowa wadz w
Niemczech? Przynajmniej na najblisz przyszo?
Ale nie, wierz w niego stwierdzi Wesel. Tylko e nikt
nie moe wiedzie, jak dugo potrwa owa najblisza przyszo. I
to musimy mie na uwadze.
Czy on wci nie mwi o tysicletniej Rzeszy?
Zapewne, zapewne! I to nawet dosy przekonywajco. Ale
gdzie to si dotd wydarzyo w historii? Przecie nie mona take
wykluczy, e z tego jego tysiclecia ju za dziesi lat pozostanie
tylko wspomnienie.
I sdzisz, e naley si z czym takim liczy?
Ja nic takiego nie powiedziaem, w kadym razie oficjalnie
nie powiedziaem rzek z naciskiem Wesel. Takie
zapewnienia midzy nami byyby zreszt zbdne.
Hrabia przytakn w zamyleniu gow.
Mona by byo wobec tego przypuszcza, e uda mi si
zachowa moj pozycj. Czy moesz mi to zagwarantowa?
Cakowicie zapewni Wesel. Poniewa wiem, e mog
na tobie polega.

tym czasie hrabianka Elisabeth oprowadzaa swoich

W goci po rosarium zamkowym. Hagen i Nor-den nie


odstpowali jej na krok. Chciaa im si przedstawi
jako istota niezwykle romantyczna. Szli mniej wicej
p kroku za ni po jej prawej i lewej rce: stranicy cnoty i
piknoci. Oczywicie bacznie si wzajem obserwowali, czujni na
kade skinienie damy, czego ona zdawaa si nie dostrzega.
Czy te re nie s wspaniae? powiedziaa Elisabeth.
Uwielbiam je wanie teraz, kiedy s w penym rozkwicie. I kiedy
mog je oglda w miym towarzystwie. Myl o was obu. Nie
odwaya si przy tym spojrze na adnego z nich. Obaj, Hagen i
Norden, uznali, e ta modziutka, uwodzicielsko pontna kobieta
stara si, prawdopodobnie o tym przez kogo pouczona, adnego z
nich nie wyrnia, ale te adnego nie odtrca.

------------------------------------ 201 -------------------------------------


.,.. Zociste re odmiany Tudor, do ktrych teraz podeszli,
pachniay odurzajco.
Naprawd nie jest mi atwo powiedzia wzruszony
Norden rozstawa si z pani, nawet na dwa, trzy tygodnie.
Ale wrcimy zapewni Hagen. I jeli pani pozwoli, to
tylko dla pani.
Elisabeth na to schylia si nad krzewami, aby po starannym
doborze zerwa dwie re. Byy tej samej wielkoci, tak samo
pikne, tak samo rozkwite.
Wyprostowaa si z wdzikiem i z miym umiechem wrczya
jedn z r Hagenowi, drug Nordenowi, lekko pochylajc przed
nimi gow.
Kady z nich, gboko przejty, chwyci za swoj.

eszcze tego samego wieczoru odbyy si w willi Feldafig

J trwajce do pna w noc oywione rozmowy. Dotyczyy


podry do Woch, ktrej celem mia by Rzym.
Raffael, teraz wci czym zaaferowany, rozdawa
przygotowane uprzednio paszporty. Byy to autentyczne doku-
menty z prawdziwymi nazwiskami i imionami oraz danymi
dotyczcymi daty i miejsca urodzenia oraz znakw szczeglnych.
Paszportowe zdjcia ukazyway osoby cywilne.
Osobliwoci tych dokumentw byo, e kady z szstki mg
sobie wybra zawd, ktry zosta oficjalnie wpisany w
odpowiedniej rubryce. Oczywicie sam wybr zosta starannie
przemylany, a jakie takie umiejtnoci z nim zwizane
odpowiednio przewiczono korzystajc z pomocy fachowcw i
lektury.
Urzdowo odnotowane zawody przedstawiay si nastpujco:
inynier mechanik, specjalista od broni to Hagen, dziennikarza
prasy niezalenej reprezentowa Norden. Hermann zosta
dyplomowanym handlowcem, Sieg-fried weterynarzem, Berner i
Bergmann wybrali sobie zawd filmowcw, zatrudnionych w
wytwrni Ufa. A wic moemy rusza!
Na wszelki wypadek odezwa si Mller gdyby
miay si przydarzy jakiekolwiek komplikacje, nawiem
kontakt z policj wosk. Poinformowaem te o naszej
wizycie ambasad w Rzymie. Gruppenfhrer zapewni nam
czno z faszystowskimi placwkami. Zostanie on zreszt
osobicie przyjty przez samego Duce.
Po twarzy Wesela przemkn wyraz zadowolenia. Zapowied
Mllera jego spotkania z Duce skomentowa skromn uwag:
Mam misj specjaln od Fhrera!

Podr trwaa pene trzy dni i bya prb sprawnoci zarwno


ludzi, jak samochodw. Jej organizacj zajmowa si Raffael,
Wesel za czuwa nad wszystkim. Mller zapobiegliwie
powiadomi o wyprawie niemieck i wosk sub drogow.
Celem pierwszego etapu wyprawy wyruszajcej z Monachium
by Mediolan, nastpnego Florencja, wreszcie po trzech dniach
mieli przyby do Rzymu. Wkrtce uczestnicy tej bd co bd
mczcej wyprawy urzdzili sobie niezwykle emocjonujce
zawody trzech znakomicie wyposaonych pod wzgldem
technicznym i fachowo przygotowanych do takiej jazdy
samochodw. Gnali wic z maksymaln szybkoci przez grskie
serpentyny, boczne drogi i wziutkie czsto uliczki starych
miasteczek.
Raffael zameldowa o tym Weselowi:
Te chopaki pdz, jakby ich szatan opta! A co szkd po
drodze! Dotychczas zanotowano co najmniej tuzin przejechanych
kur, cztery potrcone psy, chyba z osiem zabitych kotw; tych si
jednak oficjalnie nie liczy. Ale niestety take dwa rozbite
samochody i jeden wypadek miertelny. Koo Padwy zosta zabity
mczyzna, jaki robotnik z plantacji oliwek.
Za wszystko zapaci! zarzdzi Gruppenfhrer.
Unika wszelkich komplikacji. Dla nas licz si tylko sukcesy!
Ale chciabym jednak wiedzie, ktry z naszych ludzi wiedzie w
tej dziedzinie prym.
Zdarzyo si jeszcze cos, co nie uszo uwagi Raffaela i o czym
niezwocznie poinformowa Wesela: Norden i Ha-gen napisali
jakie pocztwki i wrzucili je razem do skrzynki pocztowej we
Florencji.
Byo to wydarzenie, ktrym natychmiast Gruppenfhrer,
wystpujcy w paszporcie jako profesor filozofii, zaj si
osobicie. Spotka Hagena i Nordena w restauracji Mario", w
cieniu katedry florenckiej. Wanie podano im wonn piecze z
jagnicia.
Zamwi sobie to samo i raczc si pieczenia, jeszcze z ustami
penymi jedzenia, rzuci uwag:
Wiecie chyba, e mam do was zaufanie. Byoby mi jednak
mio, gdybycie mnie o wszystkim informowali. Moe tylko po
to, bym mg wam w razie potrzeby co doradzi. Zgoda?
Oczywicie, Gruppenfhrer!
No, dobrze! Wesel popi teraz yk czerwonego wina.
Wysalicie pocztwki. Tak? Do kogo?
Do hrabianki Elisabeth. A do kog mielibymy pisa?
A cocie do niej napisali?

Hagen do Elisabeth:

Ten kraj wyglda tak, jakby go olepio jaskrawe i I soce.


Upa si wprost wwierca w czaszki mieszkacw. Wyranie
szukaj od niego ucieczki w winie, drzemce albo w gadaninie.
Nie mona si wiele spodziewa po tych rozespanych ludziach. A
ju pod wzgldem politycznym...

Norden do Elisabeth:

Tyle tu godnych obejrzenia zabytkw kultury, wikszo z nich


pod wyranym wpywem germaskim. Ale zarazem trzeba
najgbiej ubolewa nad ich zaniedbaniem, upadkiem, niemal
cakowitym zapuszczeniem...
Wesel: Mam do was, panowie, trzy uwagi, i to zasadnicze. Po
pierwsze, o wszelkich kontaktach z ludmi spoza naszego krgu
decyduj wycznie ja i moecie je nawizywa tylko w
porozumieniu ze mn. Po drugie, przyjechalimy tutaj w celach
szkoleniowych, jestemy zatem gomi naszych faszystowskich
przyjaci. Wolno wam ich obserwowa, ale nie moecie sobie
wobec nich pozwala na adne uwagi, zwaszcza na pimie, i w
dodatku jeszcze krytyczne! Po trzecie, wszelkie spostrzeenia
negatywne moemy sobie omawia tylko w najcilejszym krgu.
Na zewntrz, prosz was, obowizuj najlepsze maniery. Macie
by uprzejmi, eleganccy i zawsze dawa wyraz waszej przyjani
do wszystkiego, co woskie! A nawet gdyby kto przy was
powiedzia, e Duce jest wikszy od naszego Fhrera, nie naley
mu od razu dawa w mord, a przynajmniej nie przy wiadkach.

Wyniki owych trzydniowych zmaga midzy ludmi i


samochodami byy dla Wesela niespodziank. Nie dawa w tych
zawodach szczeglnych szans Hagenowi i Nordenowi. Do takich
szalestw ta para nie bya skonna. Jako zdecydowanych
zwycizcw ze znaczn pewnoci wytypowa Siegfrieda i
Hermanna. Wycigi jednak wygrali, i to z ogromn przewag,
Berner i Bergmann. Ich tempo byo nie tylko szybkie, ale i
wyrwnane, mistrzowsko dawali sobie rad ze wszystkimi
przeszkodami, poniewa suchali swojego nieomylnego instynktu.

ae te wycigi zakoczyy si, zgodnie z planem, przed

C hotelem Hasslera, ,,Villa Medici", jednym z najbardziej


luksusowych hoteli Rzymu, wznoszcym si bezporednio
nad synnymi Hiszpaskimi Schodami. Ogldane z ich
wysokoci cae miasto zdaje si leniwie rozciga u stp
zwiedzajcego to miejsce.

205
Ju w holu hotelowym wschodnie dywany, renesansowe
gobeliny, toskaskie marmury, meble i wazony z najlepszych
rzymskich warsztatw rzemielniczych. A do tego wietna kopia
synnej rzymskiej wilczycy, ktrej wymiona radonie ss dwaj
chopcy, mali Romulus i Remus.
W recepcji powita ich wwczas jeszcze bardzo mody, ale
cieszcy si duym uznaniem gorliwy pracownik hotelowy z
nienagann znajomoci jzyka niemieckiego. Nie byo to zreszt,
jak naleao si spodziewa, dzieem przypadku. Mody czowiek
nazywa si Huber, a na imi mia Francesco, czyli po niemiecku
Franz.
Witamy, panie profesorze powiedzia do Wesela.
Czeka ju na pana kilka telegramw. Odebralimy te
kilka telefonw. Notatki o nich s ju w pana pokoju, ktry
zgodnie z paskim yczeniem zosta zarezerwowany mi
dzy pokojem pana Raffaela a pana Mllera. Dla pozostaych
panw s przygotowane pokoje na najwyszym pitrze,
z azienkami. A teraz pozwalam sobie yczy panom przy
jemnego pobytu w naszym hotelu i wielu przyjemnoci
w naszym miecie.

Zeznania Francesca Hubera, byego pracownika hotelu Hassiera,


obecnie waciciela luksusowego lokalu ,,Chez Francesco" przy
Via Veneto:

Na pocztku musz wyjani, e chocia nazywam si Huber, a


wic nosz nazwisko bardzo popularne w Bawarii, jestem
autentycznym rodowitym rzymianinem. Ju mj dziadek,
urodzony w Frstenfeldbruch w Grnej Bawarii, z zawodu
rwnie hotelarz, przenis si w modym wieku do Rzymu.
Polubi Woszk z Emilia Romagna. On by portierem
hotelowym, a ona pokojwk. Mj ojciec Alfredo przyj
obywatelstwo woskie; wobec tego zawsze czuem si Wochem,
aby nie rzec wicej, Rzymianinem. To tyle, co do pierwszego
punktu.

------------------------------------ 206 --------------------------------------


Teraz, zgodnie z paskim yczeniem, przechodz do
omwienia tamtego towarzystwa, ktre wwczas zjechao do
Villa Medici". Przypominam ich sobie rwnie dokadnie, jak
niechtnie. Ale nim o nich opowiem, prosz mi pozwoli na
pewn drobn, ale chyba istotn uwag, ot hotel Hasslera, do
ktrego zarzdu miaem zaszczyt nalee przez kilka lat, by
wwczas, tak jak i obecnie, jednym z cieszcych si najwyszym
uznaniem przedsibiorstw naszej brany na wiecie.
Tylko e aden hotel nie moe dobiera sobie goci ani te
wczeniej sprawdza, z kim bdzie mia do czynienia. Musz tu
niestety wystarczy pewne cile okrelone warunki:
przedstawienie nie budzcych wtpliwoci dokumentw,
posiadanie odpowiednich rodkw finansowych, a poza tym,
take w tym hotelu obowizujce, odpowiednie zachowanie. I
wszystkie te trzy warunki owa grupa turystw speniaa.
Nie uszo jednak mojej uwagi, e owi gocie maj bardzo
interesujce kontakty w Rzymie. Uwiadomiem to sobie jasno,
kiedy ju na drugi dzie zjawi si w hotelu niejaki Emilio Nero,
wwczas szara eminencja w Rzymie. Colonello Nero by szefem
tajnej policji, podlegajcej bezporednio Duce.
Nero przedstawi tych niemieckich goci swoim wsp-
pracownikom. Zorganizowali jaki wsplny uroczysty obiad,
odbyway si spotkania i narady. Urzdzali te wsplnie
caodniowe wycieczki, chyba do Ostii nad morze albo te do
Frascati, synnej z piknych winnic. Pamitam, e zorganizowano
te wyjazd w Gry Albaskie, tam gdzie papie zazwyczaj spdza
letnie wakacje.
Niestety, niewiele wicej mam do powiedzenia. Musz
podkreli, e to towarzystwo, cho rzucajce si w oczy,
stanowio jedynie cz naszych goci. Poza nimi, jak zwykle
zreszt, przebywao u nas w tym czasie wielu znakomitych
zagranicznych turystw, prawdziwa midzynarodowa elita.
Pamitam, goci wtedy u nas jaki francuski potentat finansowy,
jaki Holender, waciciel kopalni diamentw, jacy businessmani
z Chicago, pewien podrnik, lord angielski, a nawet jaki krl
arabski. I wielu, wielu innych.

207
By wrd nich rwnie pewien profesor ze Stanw Zjed-
noczonych. Bardzo godny starszy pan. I bardzo skromny. By
chyba ydem. Musz stwierdzi, e zdoby moj szczegln
sympati.
Zaniepokoio mnie jedno, cho sam nie wiem dlaczego. Ot
wydawao si, e on szuka kontaktu z t grup niemieckich
turystw. Nazywa si Breslauer.

ie, nie! zawoa bagalnie Mller, ujrzawszy Bre-

N slauera. To przecie niemoliwe! I do tego tutaj?


To jednak ja, panie Mller!
Wic znikaj mi askawie, czowieku!
Ulotnij si, rozpy w powietrzu, zejd mi z oczu! Przepadnij!
Breslauer patrzy na niego agodnie i uparcie.
Kiedy ja musz z tob porozmawia, Mller. A ty wy
suchasz tego, co ci mam do powiedzenia.
Pokornie umiechnity, przysiad si do niego, jakby na sali nie
byo ju innego miejsca.
Mller natkn si na Breslauera w restauracji hotelowej na
najwyszym pitrze, z ktrej rozciga si wspaniay widok na
Rzym. Restauracja ta syna ze znakomitej kuchni, cho niestety
musiaa si dostosowa do gustw midzynarodowej klienteli.
Uprawiano zatem sztuk kulinarn fran-cusko-midzynarodow.
Niemniej szef kuchni dba o to, by w karcie widniay take
potrawy woskie. Nimi to zajada si Mller tak wytrwale i z
takim zapaem, e ju po paru dniach rezerwowano dla niego
najlepszy stolik w gwnej sali, nieco na lewo, pod lustrzan
szyb, tu koo okna.
Mj Boe, Breslauer! Skd si tu wzie?
To bardzo proste, Mller powiedzia Breslauer, wci z
agodnym umiechem. Dziki jednej z twoich kartek
pocztowych, ktre mi wci przysyae. Bardzo ci jestem za to
wdziczny. Napisae w niej, e planujecie podr do Rzymu. I
oto jestem.
Chyba nie sdzisz, e si ciesz, widzc tutaj akurat ciebie?
Co to ma w ogle znaczy?

208
Znasz mnie przecie, a zatem wiesz. Po co wic pytasz?
Wci mi si zdaje, e ty mnie jeszcze nie znasz, Bres-lauer,
inaczej by si tu nie zjawi. Zawsze cieszyem si na myl, e si
jeszcze spotkamy, ale dopiero za tysic lat, albo u ciebie w
Ameryce, albo u mnie w Berlinie. Ale nie tak, nie tutaj. Mller
odsun swj talerz. Straci chyba nagle apetyt. - Jak nas tu
odnalaze?
To byo cakiem proste. Miaem w kocu mono uzy-
skania pewnego pojcia o waszym elitarnym przekonaniu o
wasnej wyszoci. Ja wiem: najlepsze nie jest dla was
jeszcze do dobre! A wic w Rzymie to hotel Hasslera. 1 wanie
tu ja take si znalazem.
Czy ty, czowieku, cakiem zwariowa, Breslauer?
zapyta zdesperowany Mller. Przecie w Ameryce bye
bezpieczny! Ale tu, we Woszech, niczego ci nie mog
zagwarantowa. Wyjedaj std jak najszybciej! Jeszcze raz ci
pomog, ale to ju po raz ostatni!
A co, drogi przyjacielu, jeeli ja wcale tego nie chc?
Mj Boe, Breslauer! Chcesz odgrywa mczennika? Tu, w
tym kotle czarownic? Tak zwariowany moe by tylko yd! Ale
ani myl si z tym pogodzi. Naprawd nie zasuyem na co
takiego!
Mller by wcieky. Wanie sobie myla, e wszystko
przebiega tak gadko. Podr do Rzymu okazaa si najprostsz
spraw pod socem. Jego przezornie nawizane kontakty z
policj wosk dziaay nienagannie. Wesel uda si na audiencj
do Duce. Chopcy wybrali si na jak rozrywk do miasta. A tu
wanie pojawia si ten Breslauer!
Lepiej by byo, gdybym ci nigdy nie spotka!
stwierdzi Mller sapic ciko. e te musia mi si
przytrafi kto taki jak ty! I czy ty nie mgby pozosta
w swoim wiecie, skoro nie naleysz do naszego?
Ale nasz wiat take naley do Niemiec! Nie wolno ich
tak po prostu odda w rce Hitlera!
Mller wyranie ju nie panowa nad nerwami. Na cay gos
zawoa kelnera i zada rachunku, chocia nie podano mu
jeszcze gwnego dania. Powiedzia do Breslauera:
Przyjmij do wiadomoci, e ja nie dopuszcz do tego,
eby mj jedyny wiadek obrony mia zoy sam siebie na

209
otarzu jakich duchowo-religijnych roje! Jestem a tak wielkim
egoist! Jestem taki, bo dobrze wiem, co si tu w tym
ostatecznym obdzie w Niemczech szykuje i co z pewnoci
zostanie zrealizowane! Mianowicie oczyszczenie tego kraju z tak
zwanych obcych elementw, co w praktyce oznacza zagad
ydw. I ty o tym dobrze wiesz, Breslauer. Zawsze o tym
wiedziae! Czyby co ci zmcio twj brylantowy mzg? Nie
mog sobie tego inaczej wyjani. Nie mog i nie chc! Nie
cierpi tego, aby kto taki jak ty znw znalaz si w Niemczech!
Mller zamwi sobie podwjn grapp, mocno pachncy
pnocnowoski trunek. Breslauer zamwi to samo i ku
zaskoczeniu Mllera wypi go duszkiem. Jednak wyranie bez
wikszej przyjemnoci, zakrztusi si nawet kilka razy.
Mller, drogi przyjacielu powiedzia po namyle czy
przypominasz sobie nasze nocne rozmowy w Fel-dafig, kiedy
prbowalimy komentowa Stary Testament? Nasze rozwaania
kryy przede wszystkim wok pojcia sprawiedliwoci. A
raczej nawet tego, co Biblia nazywa: m sprawiedliwy. Gdyby
si znalaz kto taki, nie zginyby Sodoma i Gomora! I to jest
wanie moja sytuacja!
Znale tego jedynego sprawiedliwego pord milionw
innych, ktrych ten system nieodwoalnie skaza na zagad? I dla
takiej sprawy nadstawiasz gow? Mller jakby si oywi.
I nawet wiem, kogo masz na myli! Tego Nordena! I wanie dla
tego Fausta z prowincjonalnego teatru, dla tego potomka
Nibelungw masz nadstawia karku?
Breslauer nie patrzy na Mllera.
Powiedzmy tak: Ten Norden wyranie si stara rozwija
dobre strony swojej osobowoci. Moe nie umie jeszcze
metodycznie myle, ale prbuje. I trzeba mu w tym pomc.
Take Siegfried ma dobre skonnoci, co wida po jego stosunku
do zwierzt. Sdz, e tymi dwoma warto by byo si zaj,
podj jak ostatni prb. Nie sdzisz?
Masz std znikn rozstrzygn Mller z waciw mu
energi. Jak najszybciej i ostatecznie!

210
ller zaprowadzi Breslauera do jego pokoju ho-

M telowego. Czu si, jakby otrzyma zadanie na-


tychmiastowego wyekspediowania winia do
moliwie najdalszego kraju. Jednak dyskretnie, jak tylko
policjanci to potrafi. Mller to rzeczywicie potrafi.
Lecz nim zdyli doj na miejsce, zosta pilnie poproszony do
telefonu. Dzwoni Siegfried.
Jestemy wanie w kawiarni meldowa. Nazywa si
Dante", koo Hiszpaskich Schodw, a wic dosownie par
krokw. Moe byoby dobrze, gdyby pan zszed tu do nas.
A to po co? zapyta niechtnie Mller. Chyba nie
potrzebujecie niaki? A moe nie moecie uregulowa rachunku?
Zwrcie si z tym do Wesela albo do Raffaela. Ja jestem teraz
zajty.
Tutaj informowa nieco nerwowo Siegfried zanosi si
na potn rozrb z woskimi cywilami. To si moe zdarzy
lada chwila... A moe...
Jestecie tam sami, czy razem z tymi modzikami od
Mussoliniego? dopytywa Mller. Odpowied go zadowolia.
Wanie wrcili ze wsplnej wycieczki ze swymi faszystowskimi
przyjacimi i wstpili jeszcze do kawiarni.
No to przecie mnie nie potrzebujecie. Wasi towarzysze
powinni raz pokaza, co potrafi. Ja w kadym razie mam tu co
waniejszego do roboty.
Mller postanowi cakowicie si teraz skupi na sprawie
Breslauera.
Nie spuszcz ci ju teraz z oczu! Niech mnie diabe
porwie, jeeli ci pozwol usmay si w tym niemieckim
piekle!
Jego wyjtkowy talent organizacyjny znw si objawi. Szybko
odkry, e za trzy godziny startuje z Rzymu samolot do Parya,
stamtd byo niemal natychmiastowe poczenie z Londynem, a z
Londynu statek do Nowego Jorku. To wszystko zostao
zaatwione od rki, zarezerwowane i zapacone z wszelkimi
dodatkami za popiech, jak

------------------------------------ 211 --------------------------------------


i rodki transportu na lotnisko, ubezpieczenie i tym podobne.
Wszystko to na mj osobisty rachunek z mojego pry
watnego konta owiadczy Mller z zapraszajcym ges
tem. I funduj ci to wszystko z najwysz rozkosz. Zmia
taj std, czowieku, i to ju! Dopiero wtedy bd mg
znw spokojnie odetchn. Chyba mi tego yczysz? A mo
e nie?
Breslauer w milczeniu pakowa swoj walizk. Ale zdawao
si, e odwleka kady ruch. Wreszcie wyprostowa si i
bagalnym wzrokiem popatrzy na Mllera. Ten jednak pozosta
niewzruszony.
Wtedy jednak znw pilnie wezwano go do telefonu. Tym
razem by to Wesel.
Dosownie przed chwil wrciem od Duce, z ktrym
odbyem bardzo szczer i interesujc rozmow, po ktrej wiele
mona by si spodziewa, a tu dochodzi do mnie niezwykle
nieprzyjemna wiadomo, e nasi ludzie wdali si w bijatyk w
kawiarni Dante", i to z cywilami! A zawsze ich przestrzegaem:
na wszystko moecie sobie pozwoli, ale adnych skandali!
O ile wiem, panie Wesel, nasi chopcy s tam w towa-
rzystwie swoich woskich przyjaci, w kocu s to ludzie
Colonella Nera!
To nic nie znaczy, mj drogi! Oni, chocia znacznie
wczeniej zaczli, nie zaszli jeszcze tak daleko jak my. W kadym
razie do kawiarni wkroczya ju policja, i to zwyczajna policja
porzdkowa. Musi si pan, panie Mller, jak najszybciej w to
wczy. eby czasem ktrego z naszych ludzi nie zabrano do
aresztu! Nie chc nawet myle o tym, jakie to mogoby mie
konsekwencje! A wic dziaaj pan. Niech pan teraz pokae, czy
paskie powizania z tutejsz policj oka si skuteczne!
Mller trzasn ze zoci suchawk. Sapa jak dugodys-
tansowiec, ktrego doganiaj tu przy samej mecie.
Musz na chwil wyj powiedzia do Breslauera.
Ty zostaniesz tutaj, pakujesz swoj walizk i nie opu
szczasz tego pokoju! Masz tu czeka na mj powrt!
Jasne?

212
szystko do tego momentu przebiegao bez zakce.

W Dzie zacz si przyjemnie. Grupa Wesela,


pilotowana przez swoich faszystowskich towarzy-
szy, z Emilio Nero na czele, udaa si na wspln
wycieczk w Gry Albaskie, skd razem powrcili do Rzymu.
Przed rozstaniem postanowili wstpi jeszcze na ma, sodk,
czarn kaw i maego woskiego drinka, do kawiarni Dante".
Chcielimy wam pokaza, szanowni koledzy, ten lokal
wyjania Nero. Trzeba sobie obejrze ten intelektual
ny chlew, pki jeszcze istnieje. Ale nie jest u nas wcale
atwo wykorzeni co takiego. Jestemy przecie w Rzymie,
a nie w Berlinie czy Monachium.
Kawiarnia Dante", do ktrej weszli, nosia wyranie stylowy,
antyczny charakter. ciany byy wyoone zmatowiaymi i
spkanymi nieco lustrami, wrd nich pociemniae obrazy,
gwnie pejzae. Na pododze gruby, lekko wytarty czerwony
dywan. Wok stay okrge stoliki z marmurowymi blatami, a
obok nich ncco kruche krzeseka.
A co tu, w tym luksusowym chlewie zapyta Hermann
ma by takiego ciekawego?
Klientela wyjani mu Colonello Nero.
Wic zaczli si przyglda jej bliej. Byy tam jdrne
dziewczyny o wydatnych biustach i zapraszajcym spojrzeniu, a
take wystrojone i wymalowane babska, jak spy wypatrujce
zdobyczy. Spora grupa jakich zaniedbanych mczyzn w rnym
wieku oraz banda modych obdartu-sw, wczgw, patrzcych
z gry na wszystkich i zachowujcych si prowokacyjnie gono.
Ci tutaj rzek Hagen to chyba jakie niebieskie
ptaszki?
Emilio Nero rozoy tylko bezradnie rce.
To s tak zwani artyci. Tu spdzaj czas i gadaj na
cae gardo o Bogu, wiecie i Duce. I wszystkie te trzy spra
wy maj w pogardzie.
A dlaczego ich nie posadzicie? zapyta Hermann.
Spraw prbowa mu wyjani Mario, druga osoba po
Nerze, a w tym momencie pierwszy w tym gronie, gdy Nero
dyskretnie, jakby obawiajc si czego, ulotni si z lokalu.

213
Rzecz w tym, e do tych parszywcw, majcych si za
literatw, trudno si dobra. Gadaj, gadaj, produkuj jakie
filozoficzne wypociny, ale udowodni nic im nie mona, cho
wiele razy prbowalimy.
Tego to ju zupenie nie mog zrozumie ostro oznajmi
Hagen. U nas w Niemczech takie typy nie mogyby istnie!
My bymy dawno ich zaatwili, metodycznie i systemowo!
Ale nie jestemy u siebie rzuci Berner, starajc si
zagodzi atmosfer. Mrugn przy tym do Bergmanna.
Siegfried poszepta chwil z Nordenem, po czym wsta, poszed
do telefonu i zadzwoni do Mllera, przedstawiajc mu sytuacj.
Ale ten go odprawi.
Hagen za cign dalej z tonem groby w gosie:
e te musimy na to bezczynnie patrze!
Ale za to te baby tutaj s wcale nie najgorsze zauway
niemal rozmarzony Hermann. A si prosz! Czy daoby si
co tu nawiza?
U nas w Rzymie, panowie objani Mario mwi si, e
z mod dziewczyn mona tylko niekiedy, z narzeczon nigdy, z
matk zawsze! Wzbudzio to ogln wesoo, wic jeszcze
doda: Ale te pikne zasady nie znajduj chyba zastosowania w
tych kawiarniano--intelektualnych krgach. Oni tu si rzdz
wasnymi prawami.
Wobec tego musimy ich rozpdzi na cztery wiatry
powiedzia Hagen i podnis si z krzesa, zachcajc spojrzeniem
Hermanna, by do niego doczy.
Warto by byo dorzuci dobrodusznie Hermann. Ci
gwniarze do pit nam nie doroli!
O mj Boe! wykrzykn przeraony Mario. Panowie,
nie rbcie tego! Tego nam nie wolno!
Wam nie wolno, ale nam wolno! oznajmi zdecydowanie
Hagen.
Za jego przykadem podnis si i Hermann, rwnie gotw do
boju.
W przecigu kilku minut doszo w kawiarni Dante" do oglnej
kotowaniny. Zaczo si od tego, e Hagen i Hermann potrcili
kilku mczyzn i oznajmili im po niemiecku:

214
Odsu si, wszarzu! albo: Wyno si std, twoja gba mi
si nie podoba! albo te: Nie mog wprost cierpie takiego
gwniarza jak ty! Jak std nie znikniesz, zrobi z ciebie siekany
kotlet!
Pocztkowo Wosi nie reagowali na zaczepki. Moe dlatego, e
nie rozumieli ani sowa z tego, co si do nich mwi po niemiecku.
Szybko si jednak zorientowali w grobie sytuacji. Niektrzy
wyszli, inni prbowali ustpi miejsca obcym przybyszom.
Wreszcie znalaz si kto, kto gwatownie odsun rk, ktra go
chwycia za rami. I wtedy ta rka uderzya go w twarz.
I wtedy si zaczo! Kobiety gono piszczay, mczyni
zaczli wzajem na siebie napiera i potrca si. Poszy w ruch
krzesa, za chwil z hukiem roztrzaskao si lustro, kto zacz
wy jak skopany pies. Woano o pomoc. Popyna krew. Ludzie i
meble wypadali na ulic. Sycha byo trzask tuczonego szka,
charczenie ludzi, odgosy walki!
Wtedy na sal wkroczya policja.
Zaraz potem pojawi si Mller.

aldemar Wesel siedzia w tym czasie wci

W jeszcze w czarnym garniturze, ktry woy na


spotkanie z Duce w holu hotelowym. By cakiem
spokojny. Wiedzia, e na Mllerze mona polega.
Od czasu do czasu bra do rk stojc przed nim szklank
podwjnej whisky z lodem. Myla o swojej rozmowie z Mus-
solinim. Doszed do wniosku, e Duce do pit nie dorasta
Hitlerowi. Fhrer gruje nad nim pod kadym wzgldem. Ale
nagle na szklank Wesela pad pewien cie. Podnis wzrok.
Przed nim sta Breslauer, blady, starajcy si zachowa
panowanie nad sob. Sta tak bez sowa przez dusz chwil.
Patrzy na Wesela.
Wesel nie okaza najmniejszego zdziwienia. Podnis si
uprzejmie, nawet si ukoni i z zapraszajcym gestem po-
wiedzia:

215
Prosz, panie profesorze, niech pan siada. Jestem pe
wien, e nie chce pan tu wywoa adnego skandalu. Ja zre
szt take.
U Breslauera widoczne byo zdenerwowanie, twarz mia zlan
potem. Gos jego zabrzmia jednak niespodziewanie dwicznie,
tak jak wtedy, kiedy prowadzi wykady w Feldafig:
Nie zdziwi si pan zbytnio, widzc mnie tutaj?
Wesel rozemia si.
Wiedziaem, e pan jest w Rzymie. Czekaem na pana,
wczeniej lub pniej. Gdyby si pan sam u mnie nie zjawi,
odszukabym pana.
Skd pan wiedzia, e tu jestem? Od kogo?
Nie od pana Mllera, jeeli chce pan wiedzie. Sdz
zreszt, e powiedziaby mi o tym. Co by zreszt znacznie
uprocio spraw. Widzi pan, nasza grupa, do ktrej wspaniaego
wyksztacenia i pan take znacznie si przyczyni, panie
profesorze, zostaa podporzdkowana bezporednio Fhrerowi.
Stalimy si zatem wszyscy przedmiotem szczeglnego nadzoru i
ochrony. Pan take. Tak wic nawet w Stanach Zjednoczonych
by kontrolowany kady paski krok, co zreszt nie przedstawiao
specjalnych trudnoci. Otrzymaem wic meldunek o paskiej
podry do Europy i paskim pobycie w Rzymie. A wic kiedy
pan wyldowa, gdzie si pan zatrzyma, z kim poszukiwa
kontaktw i tak dalej. Ale to tylko tak, przy okazji.
A dlaczego, sdzi pan, jestem tutaj?
Chyba nie po to, eby mi sprawia jakie kopoty. Tego pan
na szczcie dotd nie prbowa. Jest pan na to za mdry. A ju
tutaj, we Woszech, na pewno by si to panu nie udao. Moe
raczej w Anglii, Szwajcarii albo Holandii, ale nie tutaj. Wesel
by tego najzupeniej pewien. W kadym razie jest pan teraz
tutaj, panie profesorze. I mog sobie nawet wyobrazi, dlaczego.
Breslauer popatrzy swymi jasnymi oczami w twarz Wesela.
Naprawd si pan domyla?
A dlaczeg by nie? Chce pan wrci z powrotem do
Niemiec. Tylko z jakiego powodu? Moe chce pan skoczy

216
jakie swoje badania albo te ma pan jakie inne zobowizania
czy plany. A moe chce pan jako zabezpieczy swoich bliszych
krewnych. Mog te tu wchodzi w gr jakie wzgldy finansowe,
dla czego zreszt miabym pene zrozumienie. Ale take jest
cakiem moliwe, e nie mg pan znie bezczynnoci. Moe by
wiele powodw, dla ktrych pan si tu znalaz.
Czy mam rozumie, e umoliwiby mi pan powrt do
Niemiec?
Wesel skin gow.
Tak, ale pod pewnymi warunkami.
A jakie mianowicie miayby by te warunki?
Dostaje si pan znowu pod nasz nadzr zada sta-
nowczo Gruppenfhrer. Przewidzia t rozmow i by do niej
cakowicie przygotowany. Bdzie to nadzr sprawowany
przeze mnie i przez Mllera. Tym razem bdzie pan otrzymywa
honorarium w wysokoci trzech tysicy marek miesicznie. Do
tego bezpatne mieszkanie i utrzymanie. Wrci pan do Feldafig,
ale ju nie do piwnicy. Zapewnimy panu rwnie, panie
profesorze, pewn swobod poruszania si.
A co by naleao do moich obowizkw?
Dalsze wykady dla naszych ludzi. O ydostwie, o yciu,
obyczajach, filozofii. Oprcz tego sporzdzanie pewnych analiz i
opracowa na tematy moliwie blisko zwizane z praktyk.
Zgodnie z moimi potrzebami i wycznie na mj uytek.
Zgodziby si pan na to?
Tak powiedzia Breslauer.

ller bardzo szybko zorientowa si w sytuacji w

M kawiarni Dante". Wchodzc do wntrza kawiarni


musia min wz policyjny. Stwierdzi od razu, e
kilku policjantw pod grob uycia broni zapdzio
szstk w rg pomieszczenia. Stali tam, lekko pokiereszowani,
ale wci gotowi do bjki.
Mller przedstawi si porucznikowi dowodzcemu t akcj
policyjn. Pokaza mu dwie legitymacje, jedn niemiec-

217
k i drug wosk. Do tego jeszcze pismo uwierzytelniajce
wystawione przez kancelari Duce.
Z koleesk uprzejmoci zwrci si po wosku, ktry
brzmia do twardo w jego ustach, do porucznika:
Pan pozwoli, kolego, e teraz przejm tych ludzi pod moj
komend.
Chtnie bym ich panu przekaza zapewni z ca y-
czliwoci porucznik ale nie wiem, czy jestem do tego
upowaniony.
Moe si pan o tym natychmiast przekona powiedzia
Mller. Wystarczy, e pan zadzwoni do Prezydium Policji i
poprosi do telefonu signora Sergia Boniego. Prosz poda tylko
moje nazwisko.
Zadzwoni powiedzia porucznik. Wiedzia dokadnie,
kim jest w Boni. Da znak swoim policjantom i znikn w s-
siednim pomieszczeniu, by stamtd przeprowadzi rozmow.
Mller przyglda si tymczasem szstce Wesela. Czuli si
wci jeszcze panami sytuacji. Znowu odwalili kawa dobrej
roboty. Czego tu wic si od nich chce? A przy okazji mieli take
troch przyjemnoci.
Jeszcze wam tego mao? zapyta ostro Mller.
Brakuje wam czego w rodzaju finau, co? Ale doczeka
cie si go na pewno, u waszego Gruppenfhrera!
Ale nawet ta zapowied nie ostudzia szstki.
Ostatecznie my tu tylko posprztalimy troch w tej
intelektualnej gnojwce powiedzia Hermann. Ta zbieranina
pasoytw a si o to prosia!
A gdzie si podziali wasi drodzy faszystowscy przyjaciele?
prbowa dowiedzie si Mller.
Po prostu zwiali, jak tu si zrobio gorco pogardliwie
informowa Hermann. Ale czego innego mona si byo po
tych miczakach spodziewa?
Poprzez szcztki rozbitych luster, poamanych krzese i
potrzaskanych stow torowa sobie drog pracownik woskiej
policji ku swemu niemieckiemu koledze. Umiecha si do niego
przyjanie. Odcign go na bok i pgosem owiadczy:
Serdeczne pozdrowienia od signora Boniego. Cieszy
si, e mg si panu do czego przyda, signor Mller.

218
Pascy ludzie s zatem wolni i moe ich pan w zasadzie zabra,
zgodnie z yczeniem.
Czy s jakie warunki, kolego?
Takie, jakie obowizuj w midzynarodowej wsppracy
policyjnej. Myl o pokryciu szkd. Pan rozumie?
Mller w lot zrozumia. Mrugn z wdzicznoci do swego
rzymskiego kolegi. Zaatwione!
Mller poprosi do siebie waciciela lokalu. Ten przybieg
spiesznie, rozalony i jczcy. Dialog, ktry si midzy nimi
wywiza, jeszcze raz ukaza w caej peni wielk klas Mllera.
Jego ludzie potrafili to doceni.
Mller: Szanowny panie, nie zechce pan zapewne mnie
zmusza do przeprowadzenia dokadnego dochodzenia, co tu
waciwie si stao i kto konkretnie spowodowa te wydarzenia.
Nim ewentualnie zaczniemy dyskusj na ten temat, chciabym
panu co zaproponowa.
Waciciel kawiarni: Tutaj w poaowania godny sposb
absolutnie jednostronnie sprowokowano te wypadki! To da si
udowodni! Ja mam na to wiadkw!
Mller: Czy pan nie zrozumia, e chciabym zaproponowa
panu wyrwnanie strat? Jestem gotw pokry wszystkie koszty.
Co bynajmniej nie oznacza przyznania si do winy, lecz jest tylko
przyjacielskim gestem wobec woskich przyjaci. Co pan na to?
Waciciel kawiarni: To oczywicie zmienia posta rzeczy.
Jeeli tak jest w istocie, jak pan mwi, to ja oczywicie... Ale
widzi pan te zniszczenia...
Mller: Koszty zostan w peni pokryte! Ale tylko pod pewnym
warunkiem: Pan i pascy ludzie zawiadczycie, e nie wydarzya
si tu adna polityczna prowokacja. Doszo jedynie do jakiej
ktni, w ktrej nikt nie zosta ranny ani te nie ucierpia w aden
inny sposb. Ot, taka mska wymiana zda, zbyt haaliwa
zabawa, mona to tak okreli. Czy pan i pascy pracownicy
jestecie gotowi do zoenia takiego owiadczenia?
Waciciel kawiarni: Oczywicie, i to natychmiast, szanowny
panie! Jeli jest pan gotw wspaniaomylnie wypaci nam
odpowiednie odszkodowanie...
Mller jeszcze raz, w obecnoci woskiego policjanta, po-
twierdzi, e pokryje straty. Po czym wrczy wacicielowi

219
lokalu swj rzymski adres oraz, jako pierwsz zaliczk, tysic
dolarw, ktre wycign z przyniesionej ze sob teczki.
Uzgodniono te, e oglna kwota odszkodowania nie wyniesie
wicej ni dwa tysice dolarw.
Na zakoczenie waciciel lokalu zwrci si jeszcze do
porucznika policji:
Pozwoli pan, e zo na paskie rce podzikowanie za
szybk i skuteczn pomoc w przywracaniu porzdku. Zreszt, jak
pan widzi, wszystko si szczliwie zakoczyo. Nie bdzie wic
adnego doniesienia. Zaszo tu po prostu zwyke nieporozumienie
midzy gomi, ktre przecie zawsze si moe zdarzy w
kadym lokalu. Nawet takim jak nasz.
Akcja skoczona! zawoa porucznik do swoich po-
licjantw. Wychodzimy! I zwrci si do Mllera: Jeli
mi wolno zauway, wspaniale pan to zaatwi, panie kolego!
Wsppraca z panem bya dla mnie prawdziw przyjemnoci!
Dla mnie take zapewni Mller. Przeka moj
opini o panu signorowi Boniemu. A gdyby pan kiedy przyjecha
do Niemiec, to w razie potrzeby chtnie si panu w podobny
sposb zrewanuj.
Ucisnli sobie mocno donie. Po czym Mller zwrci si do
swoich szeciu ludzi:
Moi panowie, teraz prosz za mn! Bez zbaczania
z drogi. Najpierw na dwr, potem Hiszpaskimi Schodami
w gr, a potem do hotelu. Do naszego Gruppenfhrera!

aldemar Wesel przyj swoj elit w hotelu w maej

W sali konferencyjnej o cianach wyoonych


boazeri. W kcie sali stay re w ogromnym
wazonie, a na rodku dugi st z ciemnego
marmuru, prawdziwe dzieo kunsztu rzymskiego rzemiosa,
obstawiony po obu stronach czarnymi skrzanymi fotelami.
Na razie Wesel nie zaprosi jeszcze nikogo do siadania.
Gruppenfhrer sta swobodnie oparty o szeroki parapet
okienny i wyglda zdumiewajco pogodnie. Najpierw ski-

220
nieniem rki przywoa do siebie Mllera, nachyli ku niemu
swoje prawe ucho i wysucha jego szeptem zoonej relacji. Jego
dobry nastrj chyba jeszcze si poprawi. Wreszcie zwrci si do
szstki:
To, czego si tu przed chwil dowiedziaem, wskazuje,
e si, moi panowie, wietnie bawicie! Ciesz si z caego
serca. Dobra zabawa warta jest kadej ceny. Suma dwch,
a nawet trzech tysicy dolarw jest dla nas drobnostk. Po
prostu nie ma o czym mwi. To wlicza si w koszty.
Wszyscy obecni, razem z Mllerem, stali ogarnici zdu-
mieniem. Szef wci ich zaskakiwa. Patrzyli na niego peni
wdzicznoci i oddania. Spodziewali si straszliwej awantury,
zreszt dobrze zasuonej. Ale co si stao, e ich mistrz wykaza
wobec nich tyle zrozumienia i tolerancji?
Tak powiedzia po chwili Wesel chtnie bym
wam pozwoli na jeszcze inne przyjemnoci. Ale nic z tego.
Musimy natychmiast wraca, i to z dwch wakich powo
dw: mam co wanego do przekazania Fhrerowi po roz
mowie z Duce, a po wtre, otrzymaem wanie wiadomo
od mojego przyjaciela Heydricha, e jestemy pilnie po
trzebni do pewnej pastwowej akcji.
Wszyscy patrzyli na Wesela zdumionym i pytajcym
wzrokiem. Ten jednak wykorzystywa swoj sytuacj zwie-
rzchnika w najbardziej skuteczny sposb. Wydawa zarzdzenia,
ktre byy rozkazami. I to by jzyk porozumiewania si w tym
krgu.
Po pierwsze kontynuowa Wesel pan Mller do
pilnuje, by zlikwidowa tu po nas wszelkie lady, przede
wszystkim sprawy ostatecznego rozliczenia si z kawiarni
Dante". Po drugie, wyjedamy do Niemiec za dwie go
dziny. Tym razem obowizuje jazda w kolumnie. Szczeg
owe polecenia w tej sprawie przekae wam Raffael. Prze
widziany na to czas: dwa dni i dwie noce. Tylko jeden po
stj: w Bolonii. Berner i Bergmann pojad przodem
i przygotuj tam dla nas nocleg. Po trzecie, w samochodzie
ze mn pojedzie dodatkowy pasaer. A do naszego odjaz
du maj go pilnowa i nie spuszcza z oka Hermann i Sieg-
fried. w dodatkowy pasaer znajduje si w tym hotelu.
Znacie go wszyscy.

------------------------------------ 221 ------------------------------------


W tym momencie Wesel ostro, niemal wyzywajco spojrza na
Mllera. Ten, po raz pierwszy w yciu, a chyba te i po raz
ostatni, poczu si niepewny, niemal zmieszany. By to widok,
ktrego nikt z obecnych nie potrafiby sobie nawet wyobrazi,
moe we nie.
Chyba nie chodzi o Breslauera? zapyta Mller bez-
barwnym gosem.
Wanie o niego oznajmi Gruppenfhrer Waldemar
Wesel tryumfalnie. Co pan na to?
Mller milcza chwil. Nie powiedzia tego, co myla w tej
chwili: Jak pan sdzi, Wesel, kim naprawd s ci ydzi? A
szczeglnie ten? cign pan sobie czowieka, dla ktrego mier
nie ma znaczenia. Nawet jego wasna.
Jak pan, Gruppenfhrer, wpad na jego lad?
To raczej on, panie Mller, wpad na mj lad. To on mnie
tu odszuka i wyrazi yczenie powrotu do Niemiec. Dlaczeg
nie miabym speni tego yczenia?
Mller odezwa si raz jeszcze gosem, w ktrym brzmiao
zrezygnowanie:
Tutaj, Gruppenfhrer, pan decyduje, ale rwnie od
powiada za wszystko. Jeeli chodzi o mnie, najchtniej wy
sabym tego Breslauera do diaba, niestety nie znam ad
resu. Mog tylko zgadywa.
8. Jeszcze kilka lekcji

W niecae dwadziecia cztery godziny po powrocie z Woch


do Feldafig Grupa Wesela, po krtkim, ale gruntownym
przygotowaniu, przystpia do nowej akcji.
Rano, jeszcze przed wschodem soca, nim zaczy pia
koguty, wyruszyli w drog i po trzech godzinach dojechali do
Berchtesgaden, uzbrojeni w swoje specjalne rewolwery kalibru
10,5.
Celem ich podry by orodek szkoleniowy Niemieckiego
Frontu Pracy, pooony nieco nad Berchtesgaden, w surowym
grskim krajobrazie. Nieco dalej w gr znajdowa si w dom, w
ktrym Fhrer, jak to si zwyko mwi, wypoczywa po trudach
swego urzdowania, rozkoszujc si piknem natury i snujc
swoje twrcze rozmylania.
W orodku czeka ju na nich Heydrich. Powita kadego po
kolei podniesieniem ramienia w partyjnym pozdrowieniu, mwic
do nich per ty i przyjacielu". Po czym poprosi na bok Wesela na
krtk rozmow. Nastpnie wszyscy razem udali si do pustej
jeszcze sali wykadowej.
Na podecie w gbi sali sta duy dbowy st z cikim
blatem. Przed nim, ale ju pod podestem, jedno obok drugiego
dziesi krzese. Przy przeciwnej cianie ustawiona bya duga
wypolerowana awa ze wierkowego drewna, na ktrej atwo
mogo si pomieci sze osb. ciany byy puste, okna lniy
czystoci, podoga te bya porzdnie wyszorowana.
Przyjaciele wyjani im Heydrich otrzymalicie ten
przywilej i zaszczyt, e bdziecie stanowi osobist ochron
Fhrera, jako jego najbardziej zaufana stra przyboczna. Jako

223
ludzie bezwarunkowo oddani Fhrerowi zaatwicie tu rwnie to,
co jest do zaatwienia. Chodzi o danie sygnau ostrzegawczego.
Przy czym rzecz dotyczy zaplanowanego przez Fhrera programu
eutanazji, czyli o niezbdne z punktu widzenia interesw pastwa
oczyszczenie spoeczestwa z ludzi obcionych dziedzicznie
rnymi chorobami, a wic z epileptykw, umysowo chorych,
zwyrodnialcw, wakoni, pacyfistw i z wszelkiego rodzaju
zbdnych elementw. Okazao si niestety, e Fhrer w tych
swoich zamierzeniach napotyka znaczny opr. Nie tylko ze strony
Kocioa katolickiego, ktry musi zachowa twarz, aby utrzyma
w ryzach swoich wiernych; nie tylko ze strony lekarzy, dla
ktrych tego rodzaju chorzy stanowi pierwszorzdne rdo
dochodw. Opr taki zrodzi si take w szeregach partyjnych, i to
wrd ludzi na wysokich stanowiskach. Dziesiciu takich tutaj
zaproszono. Wrd nich jest jeden Gauleiter, dwaj
Gauamtleiterzy, czterech szefw propagandy oraz trzech
dziennikarzy. S to redaktorzy naczelni rnych popieranych
zreszt przez nas dziennikw.
Ich nazwiska?
To niewane. Wkrtce zobaczycie tych facetw siedzcych
tu przed wami. Bd musieli wyspowiada si przed Fhrerem ze
swoich pogldw. Wy macie tylko zapamita liczb porzdkow
tych wywrotowcw, od lewej do prawej, od pierwszego do
dziesitego. A ja w odpowiednim momencie dam wam zna, o
ktry numer chodzi.

Wydarzenie tu opisane rozegrao si w niecae p godziny. Nie


ukazay si po nim adne oficjalne komunikaty. Ale wie o tej
demonstracji woli Fhrera rozesza si byskawicznie i to nie tylko
wrd krgw partyjnych.
Owych wspomnianych dziesi osb przyjechao do orodka
niemal pitnacie minut przed wyznaczon godzin. Wprowadzili
ich na sal ludzie z SS i tam przekazali Weselowi. Ten
porozsadza ich wedug trzymanej w rku listy w okrelonym
porzdku na stojcych przed podium krzes-

224
ach. Odbywao si to w absolutnej ciszy wszyscy chyba nosili
buty na gumowych podeszwach.
Heydrich, rwnie z jak list w rku, sta z tyu. Na awie pod
cian siedziaa szstka mczyzn z Feldafig, wszyscy spreni,
gotowi w kadej chwili chwyci za bro.
Na razie nie wtrca si poleci im szeptem Heydrich.
Cierpliwie czeka! Gdyby ktry z tych facetw prbowa
zrobi choby jeden faszywy krok, ma by po nim!
Chwil potem ukaza si Fhrer. Wkroczy na sal energi-
cznym, elastycznym krokiem. Towarzyszyli mu dwaj adiutanci.
Wszyscy obecni na sali podnieli si ze swoich miejsc.
Adolf Hitler poda rk Weselowi i mocno ni potrzsn.
Potem obrzuci znaczcym spojrzeniem Heydricha i swoj elit i
uda si za dugi, szeroki, panujcy nad sal st na podium. Sta
za nim niby za murem obronnym i mierzy wzrokiem jednego po
drugim przybyych funkcjonariuszy partyjnych.
Nastpnie rzuci szczekliwym gosem:
Towarzysze! Syszaem, ale nie mogem da temu wia
ry, e odmawiacie mi posuszestwa w pewnej wanej dla
narodu i ojczyzny sprawie. Na jakiej zasadzie?
Milczeli, wszyscy dziesiciu. Mniej lub wicej przestraszeni.
Skuliwszy si i pochyliwszy gowy siedzieli tak, jakby zaczynali
pojmowa, co ich tu czeka.
Fhrer tymczasem porzuci swoj poz inkwizytora i przybra
posta proroka. Przewiadczony o swoim historycznym
posannictwie, obwieci:
ycie jest nieustann walk o byt! Prawo, ktre nas
obowizuje, brzmi: wartoci wysze maj growa nad ni
szymi, rasa ma przezwyciy szumowiny, chorzy maj
ustpi miejsca zdrowym. Kto nie chce tego przyj do wia
domoci, ten nie poj ducha naszych czasw, ten zatem do
nas nie naley! A jak wida, brak wam woli, by trwa przy
nas a do ostatecznych konsekwencji. Dlaczego?
Dziesiciu oskaronych wci milczao w wyranym przy-
gnbieniu. Skulili si jeszcze bardziej, gdy Wesel do nich
zasycza:
Czycie nie syszeli, towarzysze! Fhrer chce wysucha
waszych argumentw. On czeka!

225
Na to trzech oskaronych zaczo si usprawiedliwia:
Po pierwsze, niedokadnie zrozumiano intencje Fhrera, wic
uprasza si o przebaczenie i danie moliwoci naprawy tego
bdu. Dalej: wypowiedzi na ten temat zostay faszywie
zinterpretowane lub nawet le zrozumiane. Dwaj dalsi stwierdzili
uroczycie, e padli ofiar podstpnych pomwie i oszczerstwa,
prawdopodobnie w gr tu wchodz wewntrzpartyjne rozgrywki o
wadz.
Tylko trzej spord dziesiciu, wprawdzie ostronie i po-
kornym gosem, przedstawili jednak wyrane argumenty:
Pierwszy: Nie orientuj si zbyt dobrze w tym wszystkim, wic
nie czuj si upowaniony do decydowania o ludzkim yciu.
Drugi: Pozwalam sobie zwrci uwag, e powinnimy si w
pewnej mierze liczy z Kocioem, szczeglnie z Kocioem
katolickim.
Trzeci, cakiem po prostu: Jest to sprzeczne z moim su-
mieniem.
Ci trzej mczyni, bacznie obserwowani przez ludzi Wesela,
byli oznaczeni numerami dwa, pi i siedem. Heyd-rich szepn
do szstki Wesela:
Uwaajcie na trjk, czwrk i dziewitk. Dobierze
my si do nich. Ju od dawna figuruj na mojej licie.
Hitler, ktry teraz znw sta si Fhrerem, oznajmi na
zakoczenie:
Jedyne, co nam pozwoli przetrwa w tych czasach za
groenia wewntrznego i zewntrznego, to tylko dyscyplina
i wierno. Ja tak yj dla waszego dobra i od was wymagam
tego samego. Wsplnota jest wszystkim, jednostka niczym!
Fhrer podnis rami do niemieckiego pozdrowienia. Trzyma
je tak kilka sekund. Po czym, jakby w popiechu, opuci sal.
Pozostaa po nim grona pustka. Ale wtedy wkroczy do akcji
Heydrich.
Wskaza palcem kolejno siedmiu z dziesiciu oskaronych.
Znikajcie! I jeli mona prosi, to natychmiast! Podzi
kujcie za to Bogu albo Fhrer owi.
Znikali jeden po drugim, toczyli si, jeszcze skuleni przy
wyjciu, nawet si nie obejrzawszy.
Pozostao teraz wskazanych przez Heydricha trzech. Siedzieli
kredowobladzi, pokorni, patrzcy bagalnym wzrokiem.
Heydrich skin na Wesela: Teraz twoja kolej.
Ten natychmiast zarzdzi:
Berner i Bergmann, robota dla was! Pozostaa czwrka
ubezpiecza!

B
erner i Bergmann kazali im natychmiast wsta i odwrci
si twarz do ciany.
Rce do gry! Stan w rozkroku! Nie rusza si!
Berner trzyma rewolwer gotowy do strzau, podczas
gdy Bergmann obmacywa ich w poszukiwaniu broni.
Heydrich i Wesel stali w oczekiwaniu przy oknie. Reszta ludzi
z grupy pozostaa na swojej awce, stamtd jak z loy podziwiajc
rozgrywajce si przed ich oczami widowisko.
Nie maj nic oznajmi Bergmann, wyranie rozcza-
rowany.
A co z ich teczkami? zapyta Heydrich.
Berner podskoczy do stou. Po chwili wykada na st ich
zawarto. Pord stosw zadrukowanego papieru ukazay si
nastpujce przedmioty: duy sprynowy n w teczce numeru
trzeciego, pistolet typu Mauser 7,65 z penym magazynkiem w
teczce czwrki oraz granat rczny, ktry si wytoczy z teczki
dziewitki.
No wanie rzuci niedbale Heydrich. Wanie
o to chodzio!
Na to jeden z oskaronych wykrzykn zrozpaczonym gosem:
Przysigam, e nic takiego nie miaem w teczce. Kto
mi to musia podoy! To niemoliwe!
Berner wymierzy mu kopniaka tak mocno, e ten uderzy si o
cian, zacz krwawi i rzzi.
Wesel do gronej uwagi Heydricha dorzuci jeszcze:
Ci faceci przychodz na spotkanie z Fhrerem z broni.
To moe oznacza tylko jedno: e chcieli zamordowa Fhrera!

227
Wobec tego wrzasn Berner te winie same wyday
na siebie wyrok! Ju my ich wykoczymy! Czy mamy woln
rk?
Cakowicie powiedzia Wesel, ujrzawszy przyzwalajcy
znak Heydricha. Rbcie swoje!
Bernerowi i Bergmannowi nie trzeba byo tego dwa razy
powtarza. Po krtkiej naradzie przystpili do dziaania
wzmagajcego jeszcze bardziej przeraenie przyszych ofiar.
Zadanie numer jeden: Berner i Bergmann przewrcili st, za
ktrym przed chwil sta Hitler, do gry nogami. Zerwawszy
sznury od zason okiennych, przywizali nimi do nogi stoowej
towarzysza partyjnego, przy ktrym znaleziono granat. Woyli
mu go teraz w spodnie midzy nogi.
Heydrich, ktry z rosncym zainteresowaniem przyglda si
tym przygotowaniom, cofn si nieco i szepn do Wesela:
Oni chyba nie wysadz go w powietrze w tym pomie-
szczeniu? W naszej obecnoci?
Nie ma si co martwi! To jest nasz numer pokazowy.
Berner i Bergmann ju go nieraz prbowali. Robi to wietnie!
Oni tymczasem ustawili st tak, e jego masywny blat
stanowi co w rodzaju wau ochronnego dla wszystkich
obecnych na sali. Berner zwrci si do Heydricha, wyjaniajc
mu uprzejmie:
Mamy tu podwjne zabezpieczenie, po pierwsze, jego
ciao, po drugie, niesychanie masywny blat. Nawet nie
trzeba bdzie si kry.
Bergmann odbezpieczy granat i cofn si par krokw. Po
trzech sekundach i oguszajcej detonacji po zdrajcy" zostaa
jedynie kupa skrwawionego misa. Gsty mierdzcy dym zawis
nad sal.
Zadanie numer dwa: Berner podszed do czonka partii numer
cztery, a wic do tego, u ktrego znaleziono w teczce n
sprynowy. Podrzuca ten n w rku przez kilka chwil i
powiedzia niemal z politowaniem:
Co? Chciae tym zarn Fhrera? Wbi mu n
z caej siy w brzuch, po czym go wycign. A moe

228
chciae trafi Fhrera w serce? I wbi n w lew pier ofiary.
Ten tylko zwin si wp, zacz wy jak zranione zwierz i
pad na podog.
Mocna rzecz! przyzna Reinhard Heydrich, ktrego
spia twarz nieco si zarumienia. Kiwn gow Weselowi,
gdy napadj go atak ostrego kaszlu. Przysoni sobie twarz
chustk do nosa.
Wesel popatrzy na niego, cakowicie niewzruszony. To
tylko maa prbka naszego szerokiego repertuaru. Zwrci si
znowu do dwch oprawcw: Koczcie wreszcie!
Nastpio wic wykonanie zadania trzeciego.
Bergmann krzykn do Bernera:
Podaj temu facetowi, ktry przyszed z broni na roz
mow z naszym Fhrerem, jego pistolet. Naadowany i od
bezpieczony.
Berner wrczy mu nabit bro. Ten uj swj pistolet drc
rk. Rozglda si wok jak bezlitonie cigane zwierz.
Daj ci, ty winio wrzasn do niego Bergmann
ostatni szans, sprbuj mnie zabi! Albo ci wydmucham
mzg z czaszki! No, bro si, wintuchu!
Skazaniec podj prb. Gorczkowo podnis pistolet do oka.
Ale na prno. Bergmann, ktry czujnie ledzi jego ruchy,
uprzedzi go strzaem w kolano. Nie chcia go zabi od razu. Ale
nastpnym strzaem z rewolweru kalibru 10,5 roztrzaska mu
czaszk. Mczyzna z guchym charkotem run na ziemi, jak
city siekier.
No dobra spokojnie podsumowa spraw Wesel.

Przez nastpne dni i tygodnie w willi Feldafig nie dziao si nic


szczeglnego. Zaczo to nawet niepokoi jej mieszkacw.
Jedynie niezmordowany Mller prowadzi regularnie swoje
wykady na temat metod kryminalistyki i reakcji

------------------------------------- 229 --------------------------------------


na nie kryminalistw. Tym razem gwnym tematem bya
obserwacja podejrzanych, co obejmuje cay proces zbierania,
utajniania i przekazywania informacji. Dalej caa wiedza o
tropieniu ladw, o umiejtnoci ich zacierania, a take o
metodach faszowania ladw.
Niech panowie wezm pod uwag, e caa ta wiedza
moe si wam wkrtce przyda w praktyce.
Z tej uwagi wynikao wyranie, e Mller zmierza do zupenie
okrelonego celu. Oczywicie zgodnie z zaleceniem Wesela. Ten
ju nie tylko pragn by wadczym przywdc swego stada, on
chcia to stado przeksztaci w nadludzi.
Zabiega wic troskliwie o duchowe wyposaenie swojej elity.
Siga przy tym chtnie do swoich wasnych dzie, i to zarwno
do tych ju opublikowanych, jak i nowo powstajcych. Zaleao
mu szczeglnie na tym, by wyksztaci w swoich ludziach odruch
bezwzgldnego posuszestwa.
Czy do tego su usysza pytanie take wykady
Breslauera?
Wzrok Wesela wdrowa wtedy gdzie w dal, spoglda
wadczo, jakby dobrze przestudiowa wyraz oczu Fryderyka
Wielkiego ze synnego portretu Antona Graffa, ktrego barwna
reprodukcja zdobia wwczas kady zasobniejszy pruski dom.
Do tego suy po prostu wszystko, co ja uznaem za
suszne. Kade moje dziaanie jest oczywicie dokadnie
przemylane brzmiaa odpowied.
Niemal codziennie prowadzone wykady profesora Breslauera
dotyczyy istoty ydostwa, jego podstaw filozoficznych i rozwoju
historycznego, zaoe etycznych, religijnych i spoecznych. A
take praktycznych moliwoci ich utrzymania w obecnych
czasach i w obecnych warunkach.
Czy koniecznie musimy tego wysuchiwa? Ten Bre-slauer
prbuje nam tu zasuwa jakie aosne bzdury. Twierdzi, e
wanie ydzi, wanie ci brudni mierdziele, s narodem
wybranym! Gruppenfhrer, to nie do zniesienia!
Suchajcie go uwanie przykazywa Wesel z naciskiem
swojej szstce. Nie dajcie si mu jednak nigdy sprowokowa i
nie wycigajcie zbyt pospiesznych wnios-

230
kw. Przemylcie sobie dokadnie to, o czym on mwi. Mylcie o
tym. I dyskutujcie midzy sob albo ze mn.
A nie z nim samym?
To byoby zauway Wesel cakiem bezcelowe. On
si nie da przekona. On jest tu tylko po to, by prezentowa wam
swoj wiedz. A w tej dziedzinie nie ma lepszego od niego
specjalisty.
Ile razy bierze nas chtka, by mu wypolerowa gb!
Wicej samoopanowania, przyjaciele! Rbcie notatki z
kadego wykadu. Potem niech kady z was sporzdzi z nich
wasne sprawozdanie, z uwagami krytycznymi. I prosz na
bieco przedstawia mi te opracowania.
Czy nasza nastpna akcja bdzie skierowana przeciw
ydom?
Moliwe, panowie, moliwe! Tylko cierpliwoci!

Dalsze zeznania kierowcy Sobottke przesuchiwanego przez


kapitana Scotta:

Tamto lato cigno si jako leniwie, podobnie jesie. Nie


byo za wiele roboty. Ja chodziem koo moich samochodw,
dbaem, eby zawsze byy na chodzie. A poza tym miaem
zadanie opiekowania si tym profesorem.
Kto to by? Niejaki Breslauer. Bardzo sympatyczny starszy
pan. Lubi mnie i ja jego te. Pilnowaem go na kadym kroku,
gdziekolwiek szed: odda bielizn do prania, buty do szewca, czy
po zakupy. To by jednak naprawd sympatyczny czowiek,
zreszt yd.
Co on tam robi? A skd ja mog wiedzie? Mieszka w
bocznym skrzydle willi. I wci co tam pisa, chyba jak
ksik. W kadym razie to niezwykle miy czowiek. Naprawd.
Czy mg sam porusza si po okolicy? No, w pewnym sensie
tak, tak samo jak my wszyscy. To znaczy zgodnie z
obowizujcym nas regulaminem. A ten ustanawia Wesel.

231
Regulamin ten na przykad okrela, e caa przychodzca poczta
sza najpierw na biurko Wesela. Kada wychodzca poczta
musiaa take przej przez jego rce. Telefonowa rwnie
mona byo tylko za jego zgod, a opuszcza will tylko po
otrzymaniu swego rodzaju przepustki. Trzeba byo przy tym
poda dokadnie kto, kiedy, dokd i kiedy si wrci.
Obowizywaa przy tym podstawowa zasada: nigdy w
pojedynk! Prawdopodobnie ze wzgldw bezpieczestwa.
Chodzio, myl, o to eby jeden mg strzec drugiego. Dlaczego?
Przed kim? A skd ja to mog wiedzie panie kapitanie? Ja byem
tam tylko pionkiem.
Oczywicie, przypominam sobie, e od czasu do czasu woziem
tego Breslauera do Monachium, przewanie do rnych bibliotek,
a take do Starej Pinakoteki, na uniwersytet, do muzew. Zawsze
jednak w czyim towarzystwie. Z reguy wyznaczano Nordena
albo Hagena.
W czasie tych wypraw panowie zachowywali si zupenie
przyzwoicie. Szczeglnie, jeli chodzi o Nordena. Rozmawiali
sobie przy tym godzinami o rnych rnociach. Na przykad o
apostoach albo o pocie. Albo o wykopaliskach, konserwacji,
odkryciach dzie sztuki. I takich tam sprawach.
W kadym razie mog pana zapewni, e byo to do nudne
lato, i niestety, jesie. Czasem jednak odbyway si jakie
wiczenia. Na przykad nocne marsze na orientacj wedug mapy
i kompasu. Wywozio si wtedy cae bractwo i wysadzao w
jakim bezludnym miejscu. Albo wyprawiao si ich na
kilkudniowe wdrwki po grach, bez adnej wawki; zgodnie z
rozkazem mieli sobie sami radzi, ale nie da si przyapa. Co
poza tym jeszcze robili, kiedy byli w willi? Co mnie to mogo
obchodzi?
Co si stao z profesorem? Tego take niestety nie wiem. Ale
on na pewno by panu opowiedzia, jak bardzo mu pomagaem.
ydowi! A, Bg wiadkiem, nie byo to takie atwe.
Tak wic nie dziao si wtedy nic interesujcego. Moe tylko
poza pewn drobnostk.
Wesel nakaza mi, bym wyszuka i sprowadzi do willi
najczystszej rasy niemieckiego owczarka. Udao mi si zna-

232
le takiego. Nazywa si Harras. Harras von Hohenheim. On
nam potem troch urozmaici ycie.

Pewnego dnia po solidnej bawarskiej kolacji Wesel


poprosi wszystkich na d do holu. Kaza kademu
poda po kieliszku aromatycznego frascati, lekkiego woskiego
wina o tozotawej barwie. Chcia pewnie przypomnie wosk
wypraw. Raffael przezornie zaopatrzy si w kilka butelek tego
wina, osonitych plecionk z rafii.
Wesel, zamylony, patrzy gdzie przed siebie. Po chwili
odezwa si:
Macie za sob, przyjaciele, kilka trudnych tygodni, penych
zaj teoretycznych, jak i wyczerpujcych zaj praktycznych.
Tak musiao by. Ale teraz, wietnie to rozumiem, macie prawo
do krtkiego wypoczynku. Co o tym sdzicie? Prosz o
cakowicie szczere propozycje.
Jaka przerwa by si nam przydaa pierwszy odezwa si
Hermann. W kocu jestemy chopami i od czasu do czasu
potrzebujemy jakich bab.
Naprawd? rozemia si Wesel. No i co z tym
zrobimy?
Gruppenfhrer wystpi Hagen z ca powag jeeli
mam by szczery, to sdz, e te wyprawy na Leopoldstrasse to
ju nie dla nas.
Zgadzam si z Hagenem wtrci natychmiast Nor-den.
Tamtejsze damy nie s nas godne.
Proponuj wyjazd do hrabiego rzuci haso Hagen
to znaczy, do Elisabeth. Dawnomy ju tam nie byli.
Jednym tchem wymienia tamten lupanar i godn naj
wyszej czci hrabiank wykrzykn zadziornie Norden
to zniewaga! Zdecydowanie protestuj!
Dosy tego przerwa im energicznie Wesel. Z r
nych powodw ani jedno, ani drugie nie wchodzi w ra
chub. Mam natomiast tu si umiechn inn propo
zycj.

------------------------------------ 233 ------------------------------------


Wszyscy spojrzeli na niego pytajco.
Czy syszelicie ju o organizacji, ktra si nazywa
Lebensborn? zapyta.
Nikt o czym takim nie sysza. Wesel musia wic wyjani
swoim ludziom, co to jest.
Organizacja Lebensborn stanowi szczeglnego rodzaju
wsparcie dla naszej formacji SS. Powoano j z osobistej
inicjatywy Reichsfhrera. Przede wszystkim ma dba o cigo
czystoci rasy przez odpowiednio sterowany przez naukowcw
proces zapewnienia narodowi czystego rasowo potomstwa. I to
bez wzgldu na ewentualne maostkowe zastrzeenia
drobnomieszczastwa czy wrcz wypaczon moralno sfer
klerykalnych.
C to za podna myl! zauway Norden.
Pewnie, e podna potwierdzi Hagen. Ale te kto
tam si musi zaj zapadnianiem. A my si do tego nadajemy.
No to kiedy, Gruppenfhrer?
Jedziemy jutro po poudniu zarzdzi Wesel.

dy nazajutrz o okrelonej przez Wesela godzinie zebrali

G si w dobrych nastrojach przed wejciem do willi, ujrzeli


tam zwierzaka, niemieckiego owczarka o ciemnej,
lnicej sierci i jasno byszczcych oczach.
Przypatrywali si mu ze zdziwieniem i ciekawoci. Tylko
Siegfried zapyta:
Co to za pies?
Sobottke, ktry wanie zajecha czarnym mercedesem pod
will, udzieli mu informacji:
To jest owczarek niemiecki najczystszej rasy i najlepszej
hodowli. Nazywa si Harras von Hohenheim.
A dlaczego ten pies jest tu u nas? zapyta Siegfried.
Jest, bo jest. I tyle odpowiedzia Raffael, ktry mia
prowadzi wz Wesela.
Wspaniay zwierzak rzeczowo oceni Siegfried,
prbujc zbliy si do psa.

234
Tymczasem punktualnie co do sekundy ukaza si
Gruppenfhrer, znw w swoim ulubionym stylizowanym stroju
bawarskim.
Nie rozpraszajcie si, panowie! krzykn rzeko do
swoich ludzi. Nie spojrza przy tym na nikogo; ani na Sieg-frieda,
ani na psa. Jakby ich wcale nie byo.
Zechciejcie si skoncentrowa na tym, co was czeka. A wic
na akcji Lebensborn! Spodziewaj si tam nas wkrtce.

".''. ' ' ''." . '

Mller wykorzysta wyjazd caej grupy, by wreszcie bez


przeszkd porozmawia z Breslauerem.
Nie byo to wcale atwe, poniewa profesor unika dotd
spotkania z nim. Twierdzi, e ma co wanego do roboty. A
poza tym: Co mamy sobie jeszcze do powiedzenia?
Mller jednak wdar si do jego pokoju.
Masz racj! wykrzykn. Istotnie nie ma sensu
z tob gada, bo ju jest tak, jakby ciebie nie byo! I ty te
wiesz o tym!
Breslauer, jakby w obronie, unis obie rce i z umiechem
stara si odparowa ten atak:
W kocu kiedy kady musi umrze. Ale u mnie to si
chyba jeszcze przecignie. Dopki mam ciebie.
Na twoim miejscu za wiele bym sobie nie obiecywa
odpar bezlitonie Mller. Nawet jeli raz udao mi si wyrwa
ci pewnej mierci. Cuda zazwyczaj si nie powtarzaj.
Nieatwo przyszo Mllerowi przeama rezerw Breslau-era,
dopomg sobie butelk szampana z prywatnych zasobw
Wesela.
Mog ci ich przynie, ile zechcesz. Jak ci znam, nie
powiesz: nie.
Mller mg sobie pozwoli na takie obietnice, mia bowiem
zapasowe klucze do wszystkich pomieszcze willi, a take do
biurka Wesela i do jego kasy pancernej, ktrej

235
szyfr te by mu znany. Co, jeli tylko dwch ludzi o tym
wiedziao, nie stanowio zbytniego ryzyka. Gdy Mller otrzyma
w tym czasie zadanie specjalne, i to od Heyd-richa; w celu
podwjnego zabezpieczenia tajemnic subowych.
Dopiero po trzecim kieliszku maomwny dotd Breslau-er
nieco si oywi.
W gruncie rzeczy powiedzia ta caa Grupa Wesela to
zupenie niezwykli ludzie.
Co ty wygadujesz, czowieku? Przecie ci faceci to banda
wytresowanych ajdakw. Dobrze o tym wiesz.
Tresura, mj drogi, nierzadko oznacza tylko opnienie w
ujawnieniu si prawdziwej ludzkiej istoty. Nie moe skutkowa
na duszy czas. Mona si z niej otrzsn, uwolni, oczyci.
Ale nie u tych kryminalistw! z brutaln szczeroci
odpar Mller. Przypatrzmy si im jeszcze raz. Taki Ha-gen,
ktry nie moe y bez zabijania. Dalej Siegfried: to kompletny
idiota powodowany wzniosymi uczuciami. Jest jasne jak soce,
e Hermann to zdeklarowany kryminalista. A ta homoseksualna
parka, Berner i Bergmann! Ci nie odmwi sobie adnej
przyjemnoci, nawet z trupami!
A co z Nordenem?
Tylko mi z nim nie wyjedaj. Ja wiem, e ty masz do niego
sabo, bo moesz rozmawia z nim o kulturze, historii i sztuce.
Inni nie maj o tym pojcia.
Ten Norden jest jako tam jednak kulturalnym czowiekiem.
Co ty opowiadasz, Breslauer? To przecie w gruncie rzeczy
lunatyk, przepojony mrzonkami Hlderlina i romantycznym
optaniem Schumanna. By moe wanie Norden jest najbardziej
niebezpieczny z nich wszystkich. Przecie chyba nie z jego
powodu wrcie do Niemiec?
Cigle dopytujesz si, dlaczego wrciem. Dobrze, sprbuj
ci wytumaczy, cho i tak mi nie uwierzysz, bo to nie pasuje do
twoich poj. Prawdziw przyczyn mojego powrotu byo wci
rosnce poczucie winy.
Mller zanis si wymuszonym, chropawym, jakby
szczekliwym miechem.

236
Alem si umia! Czy jeszcze nie zrozumiae, e ydzi
s dla nas zwierzyn na odstrza? e bd ograbieni, wy
pdzeni, zaatwieni, wyeliminowani, wymordowani? Zape
wniam ci, e to, co si teraz dzieje, to tylko pocztek! Tyl
ko skromny pocztek! A ty masz poczucie winy! Jeste
skoczonym idiot!
Breslauer jednak dalej si umiecha.
To poczucie winy, Mller, nie naszo na mnie przypadkiem.
Bardzo dugo i wcale nie tak wprost dochodziem do przekonania,
e my wszyscy ponosimy odpowiedzialno za te zjawiska. My,
to znaczy naukowcy, pisarze, publicyci! A take duchowiestwo,
nauczyciele, ojcowie rodzin, nasze prawo, policja. Mymy
wszyscy zawiedli!
Do diaba, Breslauer wykrzykn Mller szczerze
oburzony co wy piknoduchy sobie waciwie wyobraacie?
Za kogo si macie? Czy wam si zdaje, e wy moecie zmieni
wiat? I to po ponad cztery tysice lat liczcych dziejach
ludzkoci, ktre nie byy niczym innym jak tylko gigantyczn
kloak! Mas gwna, na ktr zoyy si oszustwa, matactwa,
gwaty, zdrady i masowe mordy? I nikt nie moe tego zmieni.
To ty tak uwaasz, Mller. Ale jak si wydaje, zachodzi tu
pewna zaleno: jeeli ludzie tacy jak my poddaj si, rezygnuj
z walki, wwczas pka jaka tama zbudowana z moralnoci, wiary
i sumienia. I wtedy, ale tylko wtedy, siy zniszczenia, zagady i
rozpadu maj ju woln drog.
I za to, Breslauer, chcesz zdechn?
Jeeli nie mam innego wyboru, to tak.

O ba samochody, ktrymi pojechaa Grupa Wesela po


mniej wicej p godzinie dotary do celu: byego
pensjonatu, teraz nazywajcego si
Wypoczynkowy Rzeszy", w Herrsching koo Am-
Dom

mersee, pooonego na skraju terenw Instytutu Leben-


sborn.

237
Byo tu tak czysto i schludnie, e zapraszao do wejcia: stara,
ale wieo pomalowana brama z kutego elaza, przy niej
wyprony stranik w jakim mundurze. Dalej rozciga si
starannie utrzymany ogrd, gdzie wzdu wysypanej jasnym
wirem drogi rosy przystrzyone w ksztacie kul krzaki
bukszpanu, a za nimi grzdki gsto porose krzewami
ciemnoczerwonych r. W gbi wzorcowy instytut, w ktrym
wanie na nich oczekiwano.
Przy otwartych teraz szeroko drzwiach sta Obersturm-
bannFhrer SS, doktor medycyny Hamberg w bladoniebie-skim
garniturze i szarym jedwabnym krawacie. By to mczyzna
niezbyt wysokiego wzrostu o gruszkowatej gowie, w okularach
bez oprawy. Nieco podobny do Himmlera.
Witamy, Gruppenfhrer zawoa do Wesela i pochwyci
jego wycignit rk. Czy pascy koledzy chc natychmiast
przystpi do akcji, czy te mam im opowiedzie najpierw o
zaoeniach i celach naszego instytutu?
My wyjani Wesel, a oznaczao to my" take jego ludzi
chcielibymy zawsze wszystko dokadnie wiedzie, drogi
doktorze. Prosimy wic o informacje. '

Z informacji Obersturmbannfhrera SS doktora Harnberga,


utrwalonej przez niego samego na pimie:

ajpierw chciabym zwrci uwag, e nasz instytut

N znajduje si w stadium rozwoju. To, comy tu zbudowali,


nie jest jeszcze powszechnie znane. Udao si nam jednak
opracowa model wzorcowy takiej placwki, ktry
mona by uzna za obowizujcy w caej Rzeszy. Jestemy
bardzo wdziczni za kad gotowo wsppracy z nami.
Cay proces, ktry tu przebiega, zaczyna si od wystawienia
legitymacji Lebensbornu. Legitymacja ta zawiera, oprcz
dokadnych personaliw, naukowo potwierdzone cechy rasowe,
jak rwnie wyniki dokadnych bada lekarskich. W waszym
przypadku, panowie, mamy te dane ju
naniesione na podstawie przedstawionych nam uprzednio: przez
pana Wesela materiaw.
Chciabym jeszcze powiedzie kilka sw o niemieckich
kobietach i dziewcztach, ktre nam zawierzyy, i z ktrymi, po
dokonaniu absolutnie wolnego wyboru, bdziecie mogli si
poczy. Naturalnie przy organizowaniu takich, jak si naley
spodziewa, owocnych spotka, bierze si rwnie pod uwag
czynnik estetyczny. Wasze partnerki przedstawiaj wycznie
najdokadniej wyselekcjonowany materia ludzki. A wic: zdrowe
ciaa, odpowiedni urod, waciwe pochodzenie oraz dokadnie
zbadan przynaleno rasow.
Jeeli chodzi o dobr kobiet, w praktyce wyglda to na-
stpujco: przyjmujemy ochotnicze zgoszenia kobiet, ktre
jeszcze nie miay dzieci. Wystpuj one albo z wasnej ini-
cjatywy, albo z polecenia organizacji partyjnych, albo te z
namowy krewnych, niekiedy nawet maonkw. Kade takie
zgoszenie zostaje skrupulatnie zbadane, to znaczy zbieramy
opinie o danej osobie, o jej dotychczasowym yciu i
postpowaniu, sprawdzamy te w kartotekach policyjnych, czy
kandydatka nie bya karana. Jeeli badania te daj wynik
pozytywny, poddajemy tak kobiet odpowiedniemu
przeszkoleniu, ze zobowizaniem do zachowania cakowitej
dyskrecji. Ponadto kandydatki przechodz gruntowne badania
lekarskie, przeprowadzane przeze mnie osobicie.
Wybranym kobietom i dziewcztom my rwnie gwarantujemy
cakowit dyskrecj, gratisowy pobyt w naszym orodku, a take
ekwiwalent pieniny za utracone ewentualne zarobki albo
powicony tej sprawie czas. Kady w widoczny sposb owocny
stosunek jest uhonorowany odpowiedni premi. Zapewnia si te
kobietom bezpatny pobyt w najlepszych izbach porodowych.
Ponadto urodzone w tym systemie dzieci bd otrzymywa przez
osiemnacie lat miesiczne stypendia. Gdyby jednak taka kobieta
nie chciaa sama wychowywa swego dziecka, zostanie ono
przyjte do naszych orodkw wychowawczych, ktre zapewni
mu troskliw opiek, najlepsze wychowanie, a take umoliwi
pniej dobry start w subie pastwowej.

------------------------------------- 239 --------------------------------------


usz powiedzie, e to wszystko jest imponujce

M zauway Gruppenfhrer Wesel po wysuchaniu tej


szczegowej informacji, cho sam informator nie
bardzo mu si podoba. Wyda mu si nudziarzem, a
jego wykad teoretyczny przeadowany nieistotnymi szczegami.
Chocia na pewno nie by pozbawiony talentw organizacyjnych.
I ma pan rzeczywicie taki wietny wybr? zapyta
Norden.
Dla nas wystarczajco dobre jest tylko to, co najlepsze
zapewni lekko uraony doktor Harnberg. W naszym
instytucie znajduj si nawet damy z najwyszych krgw
partyjnych, ktrym dotd odmawialimy przyjcia.
A wic cakiem moliwe zauway miao Hagen e
przysporzymy w ten sposb potomka jakiemu Gaulei-terowi.
Przysuymy si wic ojczynie.
A my? zapyta Berner, stojcy tu obok Bergmanna.
Gdyby si nam udao w jaki sposb zwolni z tego obo
wizku zwrci si poufale do Wesela to nie powiemy,
e nie bylibymy panu za to wdziczni. Pan wie, dlaczego.
Rozumiem, rozumiempowiedzia wesoo Wesel; ubawi
a go ta sytuacja. Tylko tutaj, moi drodzy, nie chodzi o wasz
przyjemno, ale o sub narodowi. A z tego nikogo nie mog
zwolni. Take Raffael bdzie musia wypeni swj obowizek.
Raffael skrzywi si, jakby go rozbola zb.
Chciabym jeszcze panom zwrci uwag pouczy
ich doktor Harnberg e musz panowie przej przez
tak zwane cztery fazy dziaa. Musicie jak najcilej prze
strzega tego porzdku, aby zapewni spodziewan skute
czno waszych poczyna. Jasne? Jeeli tak, prosz za mn.

Faza pierwsza: Ogldziny.

oktor Harnberg w towarzystwie Wesela i jego mczyzn

D przeszed na pierwsze pitro do sali, ktrej okna


wychodziy na balkon. Przez przejrzyste tiulowe firanki
mona byo dokadnie zobaczy, co si dzieje w skpanym
w socu ogrodzie.

240
Ujrzeli tam osiem kobiet zabawiajcych si gr w pik,
przechadzajcych si, czytajcych lub opalajcych si na socu.
Wikszo z nich miaa mile zaokrglone ksztaty, tak
odpowiadajce wspczesnym gustom zarwno w naturze, jak i w
sztuce.
Same piknoci! zachcajco oceni doktor Harn-berg.
Prosz, abycie, panowie koledzy, zgosili do mnie przedmiot
waszego zainteresowania, abym mg nada waciwy bieg
sprawie.
Ja poprosz o t pani siedzc przy stole na prawo, t, ktra
czyta ksik zgosi si bez chwili wahania Ha-gen.
Chciabym t wanie.
Ja take t wtrci Norden.
Wesel natychmiast si zorientowa, dlaczego obaj si ni
zainteresowali. Kobieta z ksik w rku bya niezmiernie
podobna do hrabianki Elisabeth.
adnych ktni! zarzdzi Ta dama przypadnie
Raffaelowi.

Faza druga: Spotkanie.

aa szstka udaa si nastpnie do ogrodu. Przez chwil

C zatrzymali si na tarasie, aby jeszcze raz przyjrze si


dokadnie kobietom i podj ostateczn decyzj. Potem
kady z nich podszed energicznie do wybranej kobiety.
Dobrze ju znay swoje powinnoci, byy zdyscyplinowane,
nawet si zbytnio nie przyglday otrzymanym z przydziau
mczyznom, ktrzy mieli je uszczliwi.
Panowie tymczasem zachowywali si cakiem po rycersku.
Kady skoni si przed wybran dam, nie przedstawiajc si
jednak. Jak to byo w zwyczaju midzy czonkami partii, zwracali
si do siebie na ty.
Czy pozwolisz?
Co za wspaniali ludzie! wyrazi swoje uznanie doktor
Harnberg. Wci jeszcze stali z Weselem w sali balkonowej,
obserwujc zza przejrzystych firanek sceny w ogrodzie.
Najlepszy mski materia! Ju si z gry ciesz na rezultaty!

241
Waldemar Wesel spojrza na niego nieco sceptycznie.
Widocznie sdzisz, e wszystko tak samo z siebie pjdzie
gadko? Czy aby nie zapatrujesz si na to zbyt optymistycznie?
Najpniej za godzin wszyscy tu bdziemy w najlepszej
komitywie zapewni doktor Harnberg z najgbszym
przekonaniem. Zaraz podadz kaw, ciasta, soki. Przy miej
muzyce, od Mozarta do Kreudera, zaczn niewtpliwie ze sob
rozmawia, ciska sobie rczki, a to ju wyranie dziaa
podniecajco.
Poszo jednak znacznie szybciej. Ju po dwudziestu piciu
minutach podniosa si pierwsza para i wesza do domu. By to
Hermann z kobiet ukrywajc swoj tosamo pod imieniem
Edeltraud. Ich przykad podziaa na innych. Po piciu minutach
ogrd opustosza.
Moje gratulacje! wykrzykn zachwycony doktor
Harnberg. To si nazywa stanowczo! Sukces jest ca
kiem pewny!

Faza trzecie: Podzenie elitarnego potomstwa.

Waldemar Wesel pozostawa nadal w sali balkonowej,


rozsiadszy si w fotelu. Przyglda si wiszcym na cianie,
oprawionym w srebrn ram i wypisanym dwukolorowym
gotyckim pismem sowom Fhrera:

Miliony kobiet
kochajcych nasze nowe pastwo
modl si i powicaj dla niego.
Wyczuwaj
swoim naturalnym instynktem
powoanie do podtrzymania naszego narodu,
ktremu si w swoich dzieciach
oddaj w ywy zastaw".

Adolf Hitler
z przemwienia wygoszonego
w Reichstagu 13 lipca 1834 roku.
Bardzo to mdre powiedzia Wesel prostujc nogi.
Czy mgbym dosta co na wzmocnienie? Tylko nie sok
owocowy, doktorze. Ja osobicie nie musz bra udziau
w tej akcji.
Przyniesiono mu natychmiast bukaczek znakomicie wy-
studzonego wina, z pnych zbiorw 1933 roku, zwanego winem
stulecia.
Gdyby jednak mia ochot zauway poufnie doktor
Harnberg mgbym dla ciebie postara si o co zupenie
wyjtkowego. Wanie zgosia si do nas druga ona pewnego
Gauleitera, modziutka i bardzo atrakcyjna osbka, ktra wyrazia
pragnienie, by ofiarowa Fhrerowi w darze dziecko. Czego,
mwic w zaufaniu, nie potrafi sprawi Gauleiter.
Moglibymy kiedy przy okazji porozmawia o tych
adresach i zgromadzonych przez was dokumentach. Takie
materiay mogyby si okaza bardzo uyteczne. Wesel patrzy
w zamyleniu gdzie przed siebie. Sdzisz, e moim ludziom
si powiedzie?
Ach, oczywicie zapewni z caym przekonaniem doktor
Harnberg. Pomylelimy tu o wszystkim. Pokoje naszych
podopiecznych s niezwykle przytulne, z biec wod, wasn
toalet, z radiem. Okna mona w kadej chwili zasoni, ka s
wygodne.
I sdzisz, doktorze, e to wystarczy?
Pewnie masz na myli zdarzajce si niekiedy zahamowania,
ktre czsto przeywaj wraliwi mczyni. Doktor Harnberg
umiechn si z wyszoci dowiadczonego znawcy
zagadnienia. I jako taki cign swj wywd:
Oczywicie wzilimy pod uwag take moliwo takich
komplikacji. Dokadnie omwiem rzecz z tymi kobietami
i zaleciem w przypadku wystpienia jakich trudnoci ma
nipulacje rczne, a w razie koniecznoci take dziaania
oralne.
No dobrze odpowiedzia nieco uspokojony Wesel.
Twoje damy, wiedz zatem, co robi, eby chopom ze
chciao stan.
Mniej wicej. Doktor Harnberg usiowa jako prze
kn to z punktu widzenia naukowego niezbyt dokadne

243
okrelenie. Prbowa znale jaki kompromisowy termin, ale
zostao mu to oszczdzone, gdy dokadnie w tym momencie
odezwa si dzwonek. Trzy krtkie, jeden dugi. Sygna ten
przypomina pocztek pitej symfonii Beethovena, zwanej te
Symfoni Losu.
O, do diaba! Szef Instytutu Lebensborn spojrza na
zegarek. Ten sygna oznacza, e pierwsza para zaatwia
swoje. W niecae p godziny! To po prostu rekordowy czas!
Mog ci powinszowa, Gruppenfhrer!

Faza czwarta: Dokumentacja stosunku.

P
ierwszy wywiza si ze swego zadania Hermann, by
moe dlatego, e on pierwszy przystpi do akcji.
Pracownik instytutu ubrany w biay kitel, milczcy,
sympatyczny grubas, zaprowadzi go do
pokoju ordynatora, doktora Harnberga.
Ordynator ju tam czeka, siedzc za swoim biurkiem, z min
naukowca, ktry wszystko wie i nigdy si nie myli.
Nad jego gow wisia inny cytat z dzie Fhrera:

Cel wychowania kobiety jest


niewzruszony: ma zosta
matk".

Adolf Hitler, Mein Kampf

Waldemar Wesel siedzia nieco z tyu, obok okna. Jego


obecno miaa dodawa wagi przesuchaniu. Zapewniaa pen
szczero, prawdziwo i wyrazisto wypowiedzi, chocia i bez
niego mona byo oczekiwa odpowiedniego zachowania od jego
ludzi.
Doktor Harnberg zaj si teraz uzupenieniem swojej
kartoteki.
Drogi przyjacielu Hermann, musimy teraz z twoj pomoc
spisa pewne dane, celem dostarczenia wanych przesanek do
bada medycznych i nad dziedzicznoci.
Hermann zerkn na Wesela, ktry skin przyzwalajco.

244
Doktor Harnberg: Twoja partnerka wystpuje u nas pod
imieniem Edeltraud.
Hermann: Mog j tylko gorco poleci. W porwnaniu z ni
wszystkie inne to ciepe kluski. Mog to potwierdzi na pimie,
jeeli chcesz, przyjacielu!
Doktor Harnberg, niezmiernie rzeczowo: A wic doszo do
stosunku pciowego?
Hermann: Jeszcze jak! Nawet dwukrotnie! Po niecaych piciu
minutach, a potem w jaki kwadransik drugi raz.
Doktor Harnberg wycign kart: Nazwisko, data, godzina. A
wic 16.10 i 16.25.
Czy doszo przy tym do wytrysku nasienia?
Hermann, nie bez dumy: W obu przypadkach. Byem do
brze wypoczty.
Doktor Harnberg notowa dalej: Prawdopodobnie doszo do
zapodnienia.
Teraz musimy odczeka miesic na potwierdzenie wy
nikw.
Taka procedura registrcyjna powtrzya si z podobn
dokadnoci i z podobn dociekliwoci sze razy, obejmujc
Bernera i Bergmanna, a take Raffaela. Osignite rezultaty w
peni zadowalay doktora Harnberga.
Twoi ludzie zapewnia Wesela s wrcz niezrwnani!

Zapada ju wieczr, kiedy Grupa Wesela powrcia do


Feldafig. Zapowiadaa si pogodna, ale chodna noc koczcego
si lata. Nad trawnikami unosia si gsta, wilgotna mga.
Temperatura spada poniej dziesiciu stopni. Na dole w holu
trzaska przyjanie ogie rozpalony na kominku.
Cae towarzystwo wysiado z mercedesw. Nikt nie wyglda
na zmczonego. Szli sprystym krokiem, a gosy ich brzmiay
dononie, jakby chcieli wszem i wobec zademonstrowa swoj
sta gotowo do czynu. Wesel przy-

------------------------------------- 245 --------------------------------------


glda si im z zadowoleniem. Potem jego wzrok pad na taras.
Sta tam nieruchomo poyskujcy ciemn sierci owczarek
Harras von Hohenheim. Patrzy z wyczekiwaniem na zbliajcych
si ludzi.
Ten kundel wci tutaj sterczy stwierdzi Hagen.
Wyglda, jakby czego od nas chcia.
Pewnie chce je powiedzia Siegfried podchodzc
do psa. Jak wszystkie zwierzta.
Raffael, ktrego Wesel obrzuci krtkim spojrzeniem odpar:
Kucharka miaa go nakarmi. I na pewno to zrobia.
Wystarczy na niego spojrze, przecie ma brzuch jak Falstaff!
No, na szczliwego to on raczej nie wyglda orzek
Siegfried, przejty duchem wspczucia dla zwierzaka.
Kto powinien o niego zadba.
Nie byo takiego rozkazu odpar natychmiast Raffael.
Grupa mczyzn z Weselem na czele przesza przez taras, nie
rzuciwszy nawet okiem na psa. Na tarasie pozostali teraz tylko
Raffael i Siegfried. Stali milczc, pies warowa u ich stp.
Siegfried wpatrywa si w Harrasa z rosncym zainteresowaniem.
Ten pies potrzebuje opiekuna powiedzia z gbokim
przekonaniem.
By moe odrzek Raffael. Ale Wesel na ten temat nic
nie mwi. Nie wyda adnych polece ani rozkazw.
Ale wyranie tego nie zabroni? dopytywa si Siegfried.
No nie odpar Raffael ziewajc.
Kto przecie musi si tym psem zaj stwierdzi
stanowczo Siegfried. Jeli nie ma chtnych, ja to zrobi.
Na co pies, jakby rozumia kade sowo, podszed do
Siegfrieda. Uoy si przy nim i poliza do, ktra przez chwil
spocza na jego karku. Wreszcie skoczy na niego radonie,
jakby chcc obj Siegfrieda apami.
Tak zacza si pewna przyja i pewna tragedia.

------------------------------------------ 246
Kilka dni pniej do akcji znw wkroczy Mller, tym razem z
przygotowaniem do jakiego nowego nadzwyczajnego zadania.
Gruppenfhrer Wesel poprowadzi narad osobicie, chcc jej
nada odpowiednie znaczenie.
Mller rozoy na stole, przy ktrym zasiedli, map.
Przedstawiaa ona, jak rozpoznali wprawnym okiem, fragment
jakiego miasta w skali 1:10000. Na mapie widnia rzd jakich
rozlegych budynkw otoczonych szerokimi poaciami zieleni,
pord ktrej rozsiane byy wiksze kpy drzew.
Mller: Naszym nastpnym polem dziaania bdzie Berlin,
konkretnie, dzielnica Dahlem. Znajdujce si tam osiedle
willowe. Chodzi tu o centralnie pooony kompleks, ktry
zaznaczyem tu czerwonym owkiem. Obiekt stosunkowo atwo
dostpny ze wszystkich stron.
Berlin? zapyta Hagen. To przecie nie nasz re
jon? Jedziemy tam na wystp gocinny?
Wesel: Co w tym rodzaju. I to taki wystp, e a pierze bdzie
fruwa! Ale jeeli si nam zleca co takiego, to na pewno nie bez
powodu. A o co tu chodzi, wyjani wam pan Mller.
Mller: Jest tam do wykonania konkretna robota. Mwic
otwarcie, robota brudna, moe nawet popyn krew. Trzeba
bdzie dokona napadu. Napadu rabunkowego, jak to si nazywa
w jzyku policyjnym. W kadym razie akcja ma taki napad
upozorowa. A dlaczego wanie my?
Hermann, ze swoim wrodzonym zmysem do wszelkiego
rodzaju wystpkw kryminalnych, w mig si zorientowa, o co tu
chodzi.
W takich przypadkach miejscowa policja z reguy ogranicza
poszukiwanie sprawcw do swojego rejonu. A my przeamiemy t
regu. My przyjedziemy z zewntrz, z Monachium do Berlina. A
na to tak atwo suby ledcze nie wpadn.
Bardzo susznie, Hermann. Wesel skin do niego
przyjanie. W mgnieniu oka zagraniczne konto Hermanna miao
si powikszy o kilka tysicy. Tylko tak dalej!
A na kogo, konkretnie, mamy zapolowa?

247
Chodzi tu wyjani Wesel o will pewnego ame-
rykaskiego dyplomaty. Jest to tylko attache handlowy, ale ten
go szerzy zupenie wyranie parszywe ydowskie pogldy.
Krytykuje nasz Rzesz, obrzuca j jakimi podejrzeniami i
oszczerstwami. Nieustannie rzuca nam kody pod nogi w naszych
stosunkach midzynarodowych.
A wic Hagen uzna to za rzecz cakiem oczywist
trzeba go sprztn. Czy na tym ma polega nasze za
danie?
Trzeba bdzie wzi pod uwag nastpujce sprawy
wczy si Mller. W tej willi mieszka nie tylko at
tache, ale take jego ona, dwjka dzieci, chopcy w wieku
dziewiciu i jedenastu lat, oprcz nich niemiecka pokojw
ka, francuska kucharka i szofer Anglik, prowadzcy ich
rolls-royce'a. Razem siedem osb.
Jedna osoba wicej, jedna mniej to ju adna rnica. No
nie? rzuci Hermann.
Chodzi tu o to powiedzia Gruppenfhrer eby
cudzoziemcom, ktrzy podstpnie naduywaj praw naszej
gocinnoci, rzuci ostrzeenie i wykaza, e nie wolno im
przekracza pewnych granic.
Mller pozosta przy swojej roli specjalisty od spraw kry-
minalnych.
Najpierw powiedzia musicie si dokadnie zapoz
na z obiektem bdcym celem naszej akcji. Bdziemy tu
mogli si posuy wynikami wstpnego rozpoznania na
szych berliskich kolegw. Bdzie chyba mona je wykorzys
ta, naley jednak przedtem dokadnie je sprawdzi. Dopiero
wtedy opracujemy precyzyjny plan zaatwienia tej sprawy.
Przemylcie wic to zaleci im Wesel. Na nastp
nej naradzie oczekuj od was konkretnych konstruktyw
nych propozycji. Czy s jakie pytania?
Zgosi si Siegfried:
Czy mgbym przy planowaniu tej akcji wzi pod
uwag udzia Harrasa? Ten pies duo umie, jest niezwykle
czujny i potrafi wietnie tropi. Jestem gotw go jeszcze
podtresowa.
Wesel spojrza na wiszcy na cianie portret Fhrera i
powiedzia:

------------------------------------- 248
O psie nie byo mowy, a ju zwaszcza o jego udziale jako
czonka naszego zespou. Nikt ci, Siegfried, nie upowania do
puszczania mimo uszu moich zarzdze. A jeeli chcesz si
zajmowa tym psem, to ju wycznie twoja prywatna sprawa.
Zrozumiano?
Tak jest, Gruppenfhrer! zapewni gorliwie Siegfried,
nawet si nie domylajc, jakie znaczenie ma ta uwaga szefa.

Po dalszej serii wicze na strzelnicy, zawodw sportowych,


zaj teoretycznych, marszw terenowych i wycigw
samochodowych Gruppenfhrer Wesel oznajmi swoim ludziom:
No, przyjaciele, chcemy wam znw da dzie odpo
czynku.
Dzie ten zaplanowa Wesel w sposb nastpujcy: Berner i
Bergmann w uznaniu za dobre wyniki ostatniego szkolenia mieli
otrzyma woln rk". Mogli sobie wybra dowolny lokal w
Monachium i zabawi si w nim do woli. Musieli jednak mie
baczenie na ewentualnie odwiedzajcych ten lokal wyszych
funkcjonariuszy partyjnych, a gdyby im co szczeglnego wpado
w oko, maj si temu dobrze przyjrze i o wszystkim
zameldowa!
Siegfriedowi pozwolono, skoro ju tak bardzo mu na tym
zaley, zabra psa do stolicy ruchu narodowo-socjalistycz-nego",
na przykad do Ogrodu Dworskiego albo do Parku Angielskiego,
eby Harras mg tam sobie pohasa.
Tylko uwaaj, Siegfried, eby ten psiak nie obsika bu
dujcego si tam, a zaoonego przez samego Fhrera Do
mu Sztuki Niemieckiej zaartowa Wesel. Mogoby to
doprowadzi do bardzo przykrych nieporozumie, ktrych
pod adnym pozorem nie naley wywoywa.
Nastpnie Wesel zwrci si do Hermanna:
A ty, mj drogi, bdziesz mi towarzyszy i w razie
potrzeby chroni mnie przed ciekawskimi. Zamierzam
zje obiad w gospodzie Bavaria", ulubionej restauracji

249
naszego Fhrera. I to w towarzystwie hrabiego von Tanner .Chc,
eby nam nie przeszkadzano. Jasne?
Tak jest, Gruppenfhrer!
Dla Hagena i Nordena kontynuowa Wesel, zwracajc si
teraz do nich przygotowaem pewne spotkanie. I to z hrabiank
Elisabeth. Pjdziecie do Opery. Idzie tam teraz jaka
sentymentalna szmira, chyba Cyganeria. Macie tu cztery bilety.
Do rodkowej loy.
A dlaczego cztery, Gruppenfhrer? dopytywa si
podejrzliwie Hagen. Przecie hrabianka, Norden i ja to tylko
trzy osoby.
Czwart osob oznajmi Wesel z radosnym umiechem
jest ciotka hrabianki, niejaka baronowa Weitershausen. Bya
ongi dam dworu ostatniej cesarzowej niemieckiej .
A wic co w rodzaju przyzwoitki? domyli si, szczerze
ubawiony, Hagen. A nie da si tego unikn?
Baronowa bdzie pilnowaa, bycie sobie za wiele nie
pozwalali mia si Wesel. Co oczywicie jest cakowicie
po naszej myli. No nie?
Tak jest, Gruppenfhrer!

pektakl w Operze by najwaniejszym wydarzeniem tego


wieczoru. Pani baronowa, ciotka Elisabeth, wysoka, tga,
o dononym gosie, krlowaa niepodzielnie w foyer.
Niemal cakowicie przesaniaa hrabiank swoj osob.
Hagen prbowa zademonstrowa baronowej-ciotce z dalekich
Prus Wschodnich dobre niemieckie maniery. Podszed do niej
zatem w postawie penej szacunku, uj jej do, podnis do gry
i przycisn do swoich warg.
Bardzo adnie, mody czowieku ocenia baronowa ale
niezbyt zgodnie z zasadami dobrego tonu. Ucaowanie rki, mj
drogi, nie ma oznacza brania kobiety w posiadanie; winno by
wyrazem uszanowania. Co w praktyce oznacza, e nie chwyta si
damy za rk, nie cignie si jej

250
do siebie i w adnym wypadku nie dotyka wargami. A teraz
prosz, powtrzmy to jeszcze raz.
Kto jak kto, ale baronowa miaa i wiedz, i dowiadczenie w tej
materii i dzielia si nimi na cay gos. Ale nastpnie skupia ca
swoj uwag na Nordenie, ktry wyda si jej zupenie inny,
zdyscyplinowany, dobrze uoony, wraliwyw szczliwszych
czasach mgby zosta wychowawc modych ksit.
Podaj mi rami, mj drogi! zagrzmiaa do niego.
Dawna krlewska loa w Operze, centralnie usytuowana, bya
obecnie przeznaczona dla Fhrera, jego najbliszych
wsppracownikw, goci zagranicznych oraz dla bawarskich
wadz pastwowych. Do tych, ktrzy mieli przywilej korzystania
z niej, naleaa take Grupa Wesela. Pomidzy lnicymi zotem i
gbok czerwieni kariatydami zasiedli w niej w mikkich
fotelach: hrabianka i baronowa-ciotka z przodu przy balustradzie,
a za nimi Hagen i Norden.
Nim zabrzmiay pierwsze takty muzyki, baronowa, bynajmniej
nie ciszajc gosu, pozwolia sobie na kilka uwag. A to
owietlenie loy byo dla niej za jasne, a to balustrada za wysoka,
a to, e nie bdzie std wida dyrygenta. Wolaaby zasadniczo
siedzie w pierwszym rzdzie.
Tymczasem dyrygent zaj swoje miejsce, ju wznis w gr
paeczk. Jak powiedziano, sza Cyganeria, zdaniem Hagena,
sztuczydo usypiajce jak sodkie wino, taki wy ciskacz rzewnych
ez w tonacji molowej.
Norden, ktry nad wszystkich innych kompozytorw
przedkada Richarda Wagnera, osdza rzecz surowiej. W nim te
podstpne prby nadwtlenia niemieckiego wiata uczu i myli
budziy gboki sprzeciw. Owa romaska perwersyjna dekadencja
napawaa go wrcz fizyczn odraz.
Ale hrabianka Elisabeth, jak si zdaje, siedziaa caa za-
suchana. Odchylia si przy tym lekko do tyu, jakby chciaa si
przybliy do siedzcych za ni mczyzn.
Baronowa ju przy pierwszych scenach zacza nieskrpowanie
ziewa. Chyba sze, a moe nawet osiem razy w yciu musiaa
ju wysucha tego Pucciniego, razem z t ca mierci na
suchoty w zakoczeniu. Niebawem zasna na dobre. Elisabeth
umiechna si na ten widok. Norden by pewien, e umiechna
si do niego i poczu

251
si szczliwy. Tymczasem hrabianka przesuna si jeszcze
bardziej do tyu, Hagen za, siedzcy bezporednio za ni,
pochyli si nieco, jakby pragnc jeszcze uwaniej wsucha si w
dwiki muzyki. Po chwili, tkwic nieruchomo w fotelu, unis
lew rk i nie dostrzeony przez Nordena, pooy j na oparciu
fotela Elisabeth. Potem przesun do na rami dziewczyny i
obj je mocnym uciskiem. Elisabeth drgna, ale si nie
odsuna, jak gdyby nic si nie wydarzyo. Hagen cisn jej rami
jeszcze mocniej i przesun do wyej, do pachy, ku nasadzie
piersi.
Twa rczka taka zimna cign tkliwym falsetem te
nor na scenie. Pozwl, pani, ogrza j...
Gdy po pierwszym akcie zapony znw wiata na widowni i
w loach, baronowa-ciotka natychmiast si ockna.
Nic dziwnego, e przy tej caej czuostkowoci czowiek
zasypia. To nie wina Pucciniego, bynajmniej. Ale to wykonanie to
istna cukiernia. Przesodzone nie do wytrzymania!
Istotnie, zbyt to sentymentalne potwierdzi Norden.
Mam to samo wraenie.
A czy pani te jest rozczarowana, hrabianko? spyta
Hagen.
Elisabeth wygldaa na rozmarzon.
Raczej nie odpowiedziaa po chwili. Nie mog
zaprzeczy, e ciocia z jej punktu widzenia ma racj. Ale z drugiej
strony sdz, e czowiek w kadej sytuacji powinien si stara
odkry co szczeglnego. A przy tym trzeba by cierpliwym. To
zawsze popaca.
Jestem dokadnie tego samego zdania co pani zapewni
skwapliwie Norden, niczego zgoa nie przeczuwajc.

Kilka dni pniej profesor Breslauer wybra si po kolacji na


wieczorny spacer z Feldafig, poprzez. torfowe ki, w kierunku na
Traubig. Towarzyszcemu mu Mllerowi zwierzy si z
nurtujcych go myli: Co mi si zdaje, e pojawio si jakie
wiateko nadziei.

252
Dla ciebie?
Nie. Dla Wesela i jego ludzi.
Ty chyba rzeczywicie jeste kompletnie zbzikowany,
Breslauer. Wszystko wok tonie w ciemnociach, a ty widzisz
wiato!
Wesel zapyta mnie ostatnio, czy nie mgbym mu poleci
kogo, kto by zapozna jego ludzi z wartociami wspczesnego
malarstwa. A take z niemieckim ekspre-sjonizmem. Jak wiesz,
Wesel przed kilku dniami kaza zawiesi w bibliotece par
znakomitych ekspresjonistycz-nych obrazw. To daje do
mylenia.
Na pewno, Breslauer, na pewno. Tylko bynajmniej nie o
tym, o czym ty sobie w zwizku z tym mylisz.

Wspili si na may pagrek na skraju wsi. Rozciga si przed


nimi widok niezwykej piknoci: soczyste torfowe ki,
zamknite lini niebieszczejcego jodowego lasu, od ktrego ta
odbijay wietlist zieleni stojce tu i wdzie pojedyncze brzozy.
Trzy rybne stawy przywodziy na myl wielkie, agodnie
spogldajce oczy.
C za wspaniay kraj! zauway spokojnym gosem
Breslauer. A kt, pytam sam siebie, moe si oprze
przemonej sile pikna, jego przycigania? Na dusz met
chyba nikt. I wanie na tym buduj moje nadzieje. Nawet nie na
tych obrazach w bibliotece. Musi to wywiera swj wpyw na
takiego czowieka jak Norden, ktry tak usilnie poszukuje sensu
istnienia. A moe take na Siegfrieda. Zauwayem, z jakim
oddaniem zajmuje si tym psiakiem.
Ale to tylko po to, by go wytresowa. By zrobi z niego
ostr besti, do wasnych celw!
Mylisz si odpowiedzia Breslauer z penym prze-
konaniem. Siegfried kocha tego psa. I to napenia mnie
nadziej.
Na Boga! wykrzykn Mller, szczerze zirytowany.
Nie bierz za dobr monet twoich pobonych ycze! Jeszcze
wci nie przejrzae zamysw Wesela? Diabelskich, ale i
genialnych! To caa kwintesencja nazizmu! Polega ona po prostu
na tym, aby systematycznie i dokadnie

253
niszczy wszelkie ludzkie uczucia! A potem tak pokierowa ich
szcztkami, by pozostao tylko lepe oddanie Fhrerowi,
narodowi i ojczynie, bo tak si teraz nazywaj te tanie komunay.
A ten gwniany nard da si otumani bez wikszego oporu! I
nie zasuguje na nic innego jak na potnego kopniaka w dup! I
robi to z ca rozkosz. Moe to ostatnia moliwo, by wla
troch rozumu temu zasranemu pokoleniu!
Ty jeste cay przesiknity kryminalistyk, oczadziay od
krwi i trupw. Zapomniae ju, e moe poza tym egzystowa
co niezmiernie istotnego: czowiek, czowieczestwo, ludzko!
I uwaasz, e wanie te wartoci mona tu znale i
pracowa nad ich rozwojem? Ogldajc obrazki? Zajmujc si
pieskiem? Suchajc twoich wykadw o ydostwie? Nie ma
miejsca dla czowieczestwa w wiecie, dla ktrego ty jeste tylko
nawozem. Ty waciwie ju nie yjesz! I wci nie chcesz tego
przyj do wiadomoci!

Wyjanienia historyka sztuki doktora Penzberga, specjalisty w


zakresie niemieckiego malarstwa ekspresjonisty-cznego:

W szystko, co si wwczas dziao, naley rozpatrywa z


uwzgldnieniem wczesnych okolicznoci. Sdz, e
przede wszystkim naley si wystrzega wszelkich
uprzedze. Prawd jest, e zdarzay si wwczas
takie sprawy, jak wielokrotnie wzmiankowana wystawa Sztuka
zdegenerowana w Monachium. Przeznaczona bya ona jednak dla
posplstwa, aby zadowoli ich prymitywne gusta. A take aby
cign dewizy od zwiedzajcych j cudzoziemcw.
W rzeczywistoci jednak w wyszych krgach sztuka ta
znajdowaa wielkie uznanie. Byem doradc pewnego Gau-leitera,
ktry szczeglnie upodoba sobie malarstwo Paula Kleego.
Znaem pewnego wysokiego urzdnika ministerial-

254
nego, ktry przepada za Franzem Markiem. Dla profesora
Troosta, architekta pracujcego dla Fhrera, musiaem zdoby
trzy dziea Macke'a. Niecierpliwie na to nalega.
Cakowicie niezapomniane pod tym wzgldem jest dla mnie
jedno popoudnie spdzone w pewnej willi w Felda-fig.
Spotkaem si tam z najwyszym zainteresowaniem moj
znajomoci malarstwa ekspresjonistycznego. Miaem mono
zgromadzonym tam suchaczom wyjani prawdziwy sens, istotne
pikno i znakomit warto tej sztuki. W tym wykadzie mogem
si posuy trzema wiszcymi tam obrazami, ktre nawet w
oczach takiego znawcy jak ja miay niebywa warto.
Jeden to olbrzymi, dziwnie poyskliwy krajobraz morski
Noldego. Nastpnie ptno Paula Modersohna-Beckera
przedstawiajce posta dziecka malowanego ciemnobrzowymi
barwami, opartego o wietlist, szarobia brzoz. Obraz tchncy
niezwykym spokojem. Wreszcie arcydzieo Feiningera dom
rozsypujcy si w fascynujco spkane paszczyzny, jakby
wzlatujce do nieba!
I musz jeszcze raz podkreli, e nigdy dotd nie miaem do
czynienia z tak uwanymi, dnymi wiedzy i zaangaowanymi
suchaczami. Oni chcieli wiedzie po prostu wszystko! I
powiedziaem im wszystko, co tylko wiedziaem. Zapewniam, e
z caym zapaem.
Przy czym musz zauway, e traktowano mnie niezwykle
uprzejmie.

o chyba wam mwi wszystko podsumowa Wesel, gdy

T doktor Penzberg opuci bibliotek. Mamy tu obrazy o


niezwykej wartoci. Podobno za samego Noldego, za
egzemplarz, jaki my tu mamy, mona dosta za granic ze
sto tysicy marek.
Wesel zmierzy wzrokiem swoj szstk, kadego po kolei,
przy czym uda jakby nie zauway owczarka rozcignitego u
stp Siegfrieda. Czy wam to nie imponuje: sto tysicy marek?

255
Nie jest to dla nas nic szczeglnego zauway z
przekonaniem Hermann.
Susznie popar go Wesel. No, c jeszcze daoby si
tu powiedzie?
Co nas moe obchodzi taki paskudny bohomaz?
wygosi swoj opini Hagen.
Czy kto jest innego zdania? zapyta Wesel.
Moe trzeba by zauway, e kady obraz przedstawia
warto czego niepowtarzalnego zgosi si ostronie Nor den.
Tak samo jak adna dupa nie jest dokadnie taka sama jak
inne. Z tego punktu widzenia kady kawaek gwna te jest
niepowtarzalny! Hagen korzysta z kadej okazji, eby
przeciwstawi si Nordenowi. Dla mnie w kadym razie te
bohomazy s jedynie wypichconymi wypocinami chorego gustu
zewinionego spoeczestwa!
Znakomicie potwierdzi Wesel. A co z tego, przy-
jaciele, wynika?
Berner zerkn na Bergmanna. A ten ju by gotw do
nadarzajcej si wanie zabawy.
Jeeli Siegfried ju dostatecznie wytresowa tego psa
to moe by on obsika te dziea sztuki?
Siegfried energicznie odpar t propozycj.
Ja sobie wypraszam. Harras nie zaatwia si w zamknitym
pomieszczeniu. Gdybymy jednak te obrazy wynieli do ogrodu i
pooyli pod jakim wybranym przez niego drzewem, to owszem,
moe by...
Za duo z tym zachodu! rozstrzygn Wesel. Oczekuj
od was bezporedniej i ostatecznej reakcji. Tutaj i natychmiast.
Hagen pierwszy poj, o co chodzi Weselowi. Podnis si bez
wahania, podszed do obrazu Noldego, sign do kieszeni i
wycign z niej n, otworzy go i poci ptno na strzpy.
Sieka je wzdu i w poprzek na drobne kawaki, ktre jy
osypywa si na podog.
Natychmiast Hermann podszed do swego kolegi, wyj mu n
z rki i wbi w obraz Paula Modersohna-Beckera, Dziecko pod
brzoz, namalowany na kartonie w 1904 roku. Najpierw w oczy
aonie patrzcego dziecka, a potem

256
w lekko wypity brzuszek. Potem odci rce i nogi. Masakrowa
go dalej, a wreszcie z obrazu zostaa jedynie naga rama.
Byo tego jeszcze mao. Hermann rozprawi si take
z pozostaym. Chwyci obraz Feiningera, rzuci go na pod
og. Nastpnie stan na nim obiema nogami i odtaczy
tupanego. To, co pozostao z obrazu, potnym kopniakiem
wyekspediowa w najodleglejszy kt sali.
Wesel skin lekko gow. Jego komentarz brzmia:
Co nie jest z naszego ducha, nie ma prawa istnie.
I wanie tak jest, przyjaciele. Winno to by dla was wszystkich
jasne. Tylko tak dalej!

A dalej by plan berliski, owa willa w dzielnicy Dahlem,


najbardziej ekskluzywnym osiedlu mieszkaniowym". W niej
amerykaski attache handlowy wedug oceny Wesela, w
najwyszym stopniu niepodany element wywrotowy". Nadto
Wesel owiadczy jeszcze:
Ten facet ostatnio znw nam si narazi. Udzieli pas
kudnego wywiadu dla New York Timesa". To pismo aspi
ruje do rangi gazety wiatowej, w istocie jest jednak prze
art przez kapitalizm, gonic za zyskiem gadzinwk, re
dagowan przez podstpnych ydw. Co jednak nas
obchodzi ta caa kloaka przy Wall Street! Nowy Jork jest
daleko, ale berliski Dahlerft znacznie bliej!
Istotnie, z Monachium mona byo dojecha do Berlina
pocigiem albo dobrym samochodem w dwanacie godzin, a
samolotem nie wicej ni w trzy godziny. I wanie tam naleao
wymierzy przykadn kar!
A wic jak to mamy przeprowadzi, panie Mller?
Biegy kryminolog by, jak zawsze przy tego rodzaju naradach
sztabowych, wprost uosobieniem rzeczowoci. Przede wszystkim
stwierdzi:
Ta caa akcja specjalna nie wydaje si szczeglnie pil
na. Moemy wic j dokadnie przygotowa.

257
Susznie stwierdzi Wesel. I ironicznie dorzuci:
Nasze myny miel niekiedy wolno, ale zawsze bardzo dro-
bniutko. Jak myny Pana Boga.
Ile zatem czasu daje nam pan na przygotowanie akcji,
Gruppenfhrer?
Bardzo duo. Jaki miesic do dwch, tak sdz, panie
Mller. Powiedzmy do koca grudnia. Ma to wystrzeli naj-
pniej wtedy.
Przewidzia to pan zatem jako drobny upominek pod
choink?
Nie byoby to wcale takie ze, panie Mller. Akcja
odstraszajca wanie w takim momencie z pewnoci zrobiaby
odpowiednie wraenie. Zgadzam si z pana pomysem!
A oto plan przygotowa, przedstawiony przez Mllera: Wycieczki
grupy do Berlina, by zwiedzi miejscowe muzea, pj do opery,
wysucha kilku koncertw, postudiowa w bibliotekach,
zaznajomi si z najnowszymi koncepcjami architektonicznymi
Fhrera.
I z tym wszystkim, co si jeszcze nawinie. A wyprawy
te zaliczymy do zaj szkoleniowych.
Mller cign dalej:
Przy tym grupa nie powinna pojawia si nigdzie razem.
Radz, by poruszali si osobno, niech wic uywaj rnych
rodkw lokomocji. Ale cel ich dziaania jest jeden: zbieranie
szczegowych informacji dotyczcych tej willi. Samego
domostwa, mieszkacw, drzwi i okien, najbliszego otoczenia.
W miar monoci w pnych godzinach wieczornych, a wic w
przewidzianym czasie akcji. Tu przed pnoc albo zaraz po niej.
Czy wolno mi o co zapyta? zgosi si Siegfried. Nagle
musia przytrzyma na miejscu zaniepokojonego czym psa.
Przycign wic Harrasa do siebie a zwierzak potulnie przylgn
do jego stp. Mller spojrza lekko zdziwiony na t idylliczn
scen, skin przyzwalajco. Siegfried mg zada swoje pytanie:
Komu przypadnie gwna rola w tej berliskiej akcji? To
znaczy, kto otrzyma zadanie wykoczenia tego sukinsyna?

258
To odpowiedzia ostronie Mller trzeba bdzie
jeszcze omwi na ostatniej odprawie. A moe zdecyduje
si o tym na miejscu. Moe zreszt Gruppenfhrer sam to
rozstrzygnie?
Wesel z ca uwag zareagowa na te sowa:
Czy tobie zaley, Siegfried, na osobistym wykonaniu tego
zadania?
Tak jest, Gruppenfhrer potwierdzi.
A dlaczego?
Poniewa dotychczas, jeli wolno mi zauway, nie miaem
adnej szansy bezporedniego uczestnictwa w adnej akcji.
A zaley ci na tym?
Tak jest, Gruppenfhrer! Prosz mi nie odmawia tej
moliwoci. Chciabym si sprawdzi!
Wesel opar si wygodnie na krzele. Patrzy niemal roz-
marzonym wzrokiem na swego tak si rwcego do czynu
przyjaciela. Zerkn rwnie przy tym na psa, ale nie zatrzyma
na nim duej oczu. Potem powiedzia:
Z pewnoci zauwaye, Siegfried, e wszystko, co ro
bi, zwykem przygotowywa bardzo systematycznie.
U nas nic nie moe si zdarzy przypadkiem. Z czego wy
nika, e przygldam si kademu i nie pomijam nikogo. Lu
bi i ceni kadego z was. Kady z was jednak ma swoje
wasne i nader rne cechy. I zalenie od sytuacji musz je
bra pod uwag, aby osign jak najlepsze rezultaty. Co
za dotyczy twego yczenia, by wzi czynny udzia w roz
strzygajcym momencie akcji, to moemy je speni. Nawet
chtnie. Oczywicie bez adnych zastrzee i warunkw
wstpnych z twojej strony, dotyczcych czy to sytuacji, czy
czowieka, czy rzeczy.
W tych ostatnich sowach kryo si pewne znaczenie, ktre w
tym towarzystwie mg zrozumie waciwie jedynie Mller,
nader biegy jurysta. Ot wedug obowizujcego prawa,
pochodzcego jeszcze z ubiegego wieku, ktre jednak ze
wzgldu na wci panujce w tym kraju wyobraenia przetrwao
nie zmienione take za czasw narodowego socjalizmu, pojcie
rzecz" obejmowao wszystko, co nie jest istot ludzk, a zatem
rwnie zwierz, psa.

----------------------------------- 259 ------------------------------------


Kilka dni pniej po wsplnej kolacji Mller zaprosi Nordena na
rozmow o raczej nieoficjalnym charakterze.
Wesel by w tym czasie razem z Raffaelem w Mo-
nachium, prawdopodobnie u Fhrera. Plan zaj grupy brzmia:
czas wolny bez opuszczania terenu.
Berner i Bergmann udali si do jednego ze swoich pokojw, jak
owiadczyli, by razem si pouczy. Hagen z Hermannem
postanowili wyprbowa now, spreparowan przez siebie
amunicj do swoich rewolwerw. Usiowali wystrzeli zarys
gwiazdy, ale wyniki mieli kiepskie. Ich celno tym razem
pozostawiaa wiele do yczenia.
Siegfried w tym czasie gorliwie pracowa nad Harrasem,
ktrego tresura czynia szybkie postpy. Norden za zamierza
powici si lekturze wspczesnych prac polityczno--
pedagogicznych.
Mller zaofiarowa mu si z pomoc w doborze materiaw, ale
najpierw zaproponowa wspln przechadzk.
Trzeba nieco odetchn wieym powietrzem. Czsto
mam wraenie, e go coraz mniej!
Przechadzali si wic chwil na tyach ogrodu, wkrtce jednak
Mller zaproponowa, by wstpi do Breslauera. Norden
bynajmniej si nie wzbrania. Jak gdyby wanie na to czeka.
Zastali Breslauera siedzcego za swoim biurkiem zaoonym
stosami ksiek. Ujrzawszy przed sob Mllera, nie wydawa si
zachwycony, e musi przerwa swoje zajcia, ale gdy ujrza
stojcego za Mllerem Nordena, natychmiast si rozjani.
Powita swoich goci przyjaznym zapraszajcym gestem i
poprosi ich, by usiedli.
Jestemy tu oczywicie zupenie przypadkiem ob
jani Mller rozsiadajc si w fotelu. Wanie tdy prze
chodzilimy, wic pomylaem sobie, e to znakomita oka
zja, by odebra od ciebie najnowszy numer Vlkischen
Beobachter", ktry ode mnie poyczye.
W ten sposb zostaa podana oficjalna przyczyna wizyty, w
razie gdyby trzeba j byo uzasadni jako konieczn i
usprawiedliwion.
Co czuj cign dalej Mller e bd musia
was za chwil opuci. To moe troch potrwa. Wyobra-

260
arn sobie, e bdzie wam ogromnie brakowao mojej obecnoci
umiechn si ironicznie. Moecie troch popatrze na
siebie, jeli nie znajdziecie tematu do rozmowy.
W chwil pniej pozostali sami i siedzieli swobodnie na-
przeciw siebie, stary ydowski uczony i mody niemiecki
przedstawiciel narodu panw. Obaj czujni, uprzejmi, przez
duszy czas ostronie milczeli.
Breslauer otuli si w swj gruby sweter. Zna byo po nim
znuenie. Jego siwe, mocno przerzedzone wosy nad wysokim
czoem przydaway godnoci jego wygldowi.
Norden by od niego prawie p wieku modszy. Siedzia przed
nim sprony. W jego twarzy janiay czujne, jasne, jastrzbie
oczy. Rce mia ciasno splecione.
Przecigajce si milczenie przerwa wreszcie Breslauer.
Wskaza na lece przed nim stosy ksiek, gazet i czasopism.
To s zgromadzone przez pana Wesela i udostpnione
mi, a raczej nam, do wykorzystania materiay na temat y-
dostwa, o ktrym mam u was wykady. Zna pan te publika
cje, panie Norden?
Norden przytakn.
Zorientowa si te pan, w jak absurdalnym kierunku musi
oddziaywa tak bardzo jednostronnie zestawiony materia?
Gdyby pan, panie Breslauer, albo pascy ludzie dobierali
taki materia, zapewne byby take jednostronny.
Ma pan racj przyzna profesor. I wanie to od dawna
nie daje mi spokoju. Zawsze ten, kto rzdzi na tym wiecie,
naduywa swojej siy i znajduje dowody, rnego rodzaju
materiay, a nawet uzasadnienia historyczno-filozo-ficzne dla
przeprowadzenia swoich roszcze.
Pana sposb widzenia, szczeglnie w odniesieniu do nas, nie
wydaje si cakiem suszny, panie Breslauer sprostowa Norden
z niezmienn uprzejmoci. Dla nas wany jest nie tyle
problem siy, ile w znacznie wikszym stopniu nowy
niewzruszony pogld na wiat.
Na co Breslauer sign na chybi trafi do stosu ksiek.
Oto, panie Norden, pewna ksika o ydowskich
cechach charakteru. A wic o rzekomo waciwej nam

261
wrodzonej chciwoci, przewrotnej uciechy z ludzkiego cierpienia,
chorobliwej manii uprowadzania maych dzieci. Wierzy pan w to
wszystko?
Czy to ma by prowokacja pod moim adresem? za
pyta Norden, z trudem zachowujc spokj.
Breslauer popatrzy cikim wzrokiem na swego rozmwc.
Uzna za zbdn odpowied na to pytanie. Wzi do rki lec
przed nim gazet, otworzy j i poda Nor-denowi.
Na pewno pan zna ten elaborat. Tak, panie Norden, to jest
Stiirmer". To naprawd nie jest aden przypadkowy produkt.
Pismo to wydaje pewien Gauleiter. Pan go zna. I myl, e
okrelenie tego wszystkiego jako kloaki byoby jeszcze zbyt
pochlebne. Czy to nie razi takiego czowieka jak pan?
Nie sdzi pan chyba, panie Breslauer, e w ogle przyjmuj
do wiadomoci tego rodzaju drugorzdne pi-mido.
A wanie powinien pan, panie Norden! Przecie te
prymitywne, a jednak drce wiadomo spoeczn pody
ukazuj si w szeciuset tysicach egzemplarzy! Ostronie mona
oceni, e czyta je okoo dwch milionw ludzi! I myli pan,
panie Norden, e mona tak po prostu nie przyjmowa tego do
wiadomoci?
Panie Breslauer powiedzia spokojnie Norden
najwyraniej pan przeoczy zachodzce tu proporcje. Liczebno
naszego narodu, cznie z Niemcami mieszkajcymi poza naszymi
granicami, ale oczekujcymi na przyczenie do Rzeszy, szacuje
si na ponad sto szedziesit milionw. C wobec tego znacz
owe dwa miliony czytelnikw Stiirmera"? Niespena jedna
osiemdziesita caoci!
Czy chce pan przez to powiedzie, e takie masowe
ogupianie ludzi powinno by dozwolone?
Nie tylko dozwolone, panie Breslauer, ale nawet konieczne!
Jako swego rodzaju materia pomocniczy dla prostaczkw. Oni
potrzebuj takich grubiaskich, dobitnych wyobrae. Nie jest to
szczeglnie pikna konieczno, przyznaj. Ale jest to praktyczna,
skuteczna i niezbdna strawa dla ludu.

262
A wic cel uwica rodki? Tak pan uwaa, panie Norden?
My obaj, pozwol sobie zauway, nad tego rodzaju
podrzdnymi sprawami powinnimy przechodzi do porzdku. To
poniej naszego poziomu, panie Breslauer, zajmowa si czym
takim. Nie ma pan najmniejszego powodu, by si tym
ekscytowa. Dlaczego sobie pan tym w ogle zaprzta myli?
Dlatego e musz by nieustannie przygotowany, nawet tu,
w tym domu, na to, e spotkam czowieka, ktry bdzie we mnie
widzia tylko owego przykadowego yda ze Stiirmera",
osobnika drepczcego na platfusach, tpego chciwca, obudnego i
najgbiej niemoralnego. Czy pan mnie tak wanie widzi?
Ale, panie Breslauer, nic podobnego! Przecie pan wie o
tym.
Ale gdyby panu wydano rozkaz, by pan widzia we mnie
jedynie yda ze Stiirmera", to co wtedy? Co by si wtedy stao?

znowu rozpracowywanie planu pod kryptonimem Dahlem.

I Rozoone na stole wyniki wywiadw, wraz z dokadnymi


szkicami sytuacyjnymi, zestawieniami liczbowymi i
harmonogramami mogy zadowoli nawet Mllera.
wietna robota przyzna wytrawny kryminolog z
uznaniem. Teraz moemy, zgodnie z planem, przystpi do
realizacji naszego zadania.
Nie ma co zwleka uzupeni sowa Mllera Wesel.
Istotna tu bdzie nie tylko nasza bojowo, ale take odpowiednio
dobrany moment. A Boe Narodzenie ju blisko! Bdziemy je
witowa! Na nasz sposb!
Wesel ze swoj szstk oraz Mller zebrali si tym razem w
holu willi, a nie jak zwykle przy tego rodzaju naradach w
bibliotece. Przyczyn tego by kominek. Gruppenfhrer lubi
patrze na poncy ogie; przygotowano ju wielkie narcze
grubych bukowych polan.

263
Ogie pali si, trzaska, migota. Rzuca czerwonawe wiato
na rozoone plany niszczycielskiej akcji berliskiej i
przyjacielskim ciepem rozgrza twarze obecnych. Nawet pies
Harras, ktry z penym oddaniem rozoy si u stp Siegfrieda,
poyskiwa rowym blaskiem.
I wanie na tym zwierzaku zatrzymao si na dusz chwil
spojrzenie Waldemara Wesela. Zauwayli to wszyscy. Siegfried
instynktownie poczu niepokj. Podobnie zareagowali inni, nawet
ci, ktrych to zbytnio nie obchodzio. Poznali, e przygotowuje
si tu jakie szczeglne wystpienie ich Gruppenfhrera.
Ten po duszej chwili namysu powiedzia:
Ten pies, Siegfried, ktrego pielgnacji dobrowolnie, bez
adnego nacisku z mojej strony si podje, nie podoba mi si.
Nie musi si kademu podoba odci si pospiesznie
Siegfried. To rzecz gustu! Ale mj Harras to wspaniay
zwierzak! Najlepsza rasa! Zapewniam!
Sprbuj mnie waciwie zrozumie, Siegfried tumaczy
mu cierpliwie Wesel. Bynajmniej nie wtpi, e ten pies, ktry
tak wyranie zdoby twoj sympati, jest szczeglnym okazem
swego gatunku. Tylko, Siegfried, twoja opinia w tej sprawie nie
jest miarodajna. Musisz zaufa mojemu rozpoznaniu, ktre
dotyczy nie tylko ludzi. W tym przypadku moje rozpoznanie jest
takie: pies jest chory.
Chory? wykrzykn z niedowierzaniem Siegfried,
przycigajc do siebie psa, ktry patrzy na niego jakby
zalkniony.
Ten pies stwierdzi Wesel akcentujc kade sowo jest
chory na wcieklizn. Wygldao na to, e jest najgbiej
przekonany, e wszystko, co byo do powiedzenia, zostao
powiedziane. Jasne?
Nie, nie! krzykn wstrznity Siegfried. To nie-
moliwe! Rozejrza si wok, jakby szuka pomocy, ale na
wszystkich twarzach ujrza tylko niedbae umieszki. Objwszy
psa, krzykn:
Pan musia si pomyli, Gruppenfhrer!
Nasz Gruppenfhrer miaby si myli? spyta szybko
Hagen. Co ci przychodzi do gowy?

264
Hermann reagowa w sytuacjach skrajnych rwnie szybko jak
Hagen. Zorientowa si natychmiast, jak si ma zachowa.
Ten pies jest chory nd wcieklizn! wykrzykn. Nasz
Gruppenfhrer tak powiedzia, a wic tak jest. Z tego jeden tylko
wniosek: psa nieuleczalnie chorego trzeba natychmiast
zlikwidowa! Trzeba go zastrzeli. Trzanij wic twego kundla, i
to ju.
Nie! krzykn wzburzony Siegfried. To niemoliwe!
Co jest niemoliwe? zapyta smutno Wesel.
Bergmann zerkn na Bemera. Ten powiedzia z penym
zrozumieniem:
Gdyby ci byo zbyt trudno, Siegfried, zlikwidowa psa, to
my si tego jako swego rodzaju przyjacielskiej przysugi
podejmiemy.
Harras nie jest wcieky! znw krzykn Siegfried.
Jest, jest wcieky skorygowa go energicznie Hagen.
Jeeli nasz Gruppenfhrer tak mwi, to tak ma by. Czy ty wci
nie kapujesz?
Siegfried przytuli do siebie skowyczcego psa. Rozejrza si
bagalnie, szukajc pomocy. I przeraony nagle uwiadomi sobie,
e wszelkie jego zabiegi s daremne. Oczy jego bysny jeszcze
raz, jak dogasajcy ogie na kominku. Siegfried nie widzia ju
nikogo nawet swego psa.
Czy nie rozumiesz, Siegfriedzie przemwi do niego
Norden z niemal bratersk yczliwoci e chodzi o
obowizujc nas wszystkich zasad bezwarunkowego
posuszestwa. Oczekuje si tego take od ciebie; nie da, nie
wymusza rozkazem, ale oczekuje. I trzeba si temu podda.
Cakowicie i bez zastrzee. Czy to nie jest dla ciebie jasne?
No tak, przyjacielu powiedzia Wesel, zamykajc spraw.
Wszyscy mamy jakie sabe strony, co zreszt wcale nie jest
takie ze. Ale trzeba umie si z nich wyzwoli i je zdecydowanie
przemc. I dopiero wtedy, mj przyjacielu Siegfriedzie, mona
wykona nasz tak wan robot. Take t, ktra czeka ci(? w
Berlinie.

265
Tak jest, Gruppenfhrer! powiedzia Siegfred z
rezygnacj, odejmujc rce od swego psa.
Ten zaskowycza aonie.

Wyjanienia kierowcy Sobottke:

A
le byo wtedy zamieszania! A wszystko z powodu
tego gupiego psa! Ja go tam przyprowadziem, a
Siegfried si nim opiekowa. I w kocu zastrzeli.
Siegfried nikogo nie dopuszcza do tego psa i nikt inny tylko on
sam musia go rozwali.
Kucharka Bertha, to grube krwsko, niemal szalaa z rozpaczy.
Miaa sabo do tego skamlajcego bydlaka. Dbaa o niego
bardziej ni o nas; jczaa i zawodzia jak syrena alarmowa.
Take ogrodnik Kaspar, ten potulny, cichy czowiek te
prbowa stan w obronie psa, i to wobec samego Wesela.
Zdawao mi si, e mam do czynienia z czonkiem towarzystwa
opieki nad zwierztami.
Ale w gruncie rzeczy caa sprawa bya zaatwiona, jak naley.
Zawiadczy to nawet urzdowo doktor Behrends, ktry by wtedy
weterynarzem okrgu Starnberg. Wesel go sprowadzi i ten
stwierdzi, e pies by chory na wcieklizn i e trzeba byo go
umierci. I to chyba wszystko wyjania. A moe...?

W przeddzie przygotowanej ju we wszystkich


szczegach akcji Dahlem, wic 23 grudnia, odbya
si u Horchera przy Unter den Linden wspaniaa
kolacja. Gospodarzeni by Reinhard Heyd-rich, a jego gomi
przyjaciel Wesel z jego ludmi.
Reini" i Waldi" siedzieli blisko obok siebie i prowadzili
szeptem rozmow. Wysoko wykwalifikowani kelnerzy
z najwysz uwag obsugiwali doborowe towarzystwo. Przy
stoliku opodal siedziao czterech generaw, trzech z piechoty i
jeden z lotnictwa. Pozwolili sobie uprzejmie wznie kielichy na
zdrowie Heydricha, a przy tym take Wesela. Po kolacji
gospodarz zwrci si do swego przyjaciela:
Co by na to powiedzia, mj drogi, gdybymy tak ka
w, a do tego koniak albo lampk szampana, wypili u mnie
w domu, gdzie nikt nam nie bdzie przeszkadza.
Trzy czarne, lnice mercedesy stay w pogotowiu. Po
niespena p godzinie wszyscy dotarli do okazaej willi przy
GroBen Wannsee', gdzie w rozlegym salonie wszystko byo
przygotowane na przyjcie goci: dzbany kawy, sze gatunkw
koniaku i co najmniej tuzin butelek szampana w kubekach z
lodem. 0
Heydrich zwrci si do goci z zapraszajcym gestem:
Wszystko, koledzy, stoi do waszej dyspozycji. Prosz,
czstujcie si. I doda: Chtnie bym wam, koledzy,
przedstawi moj rodzin, on i dzieci, ale to przy najbliszej
okazji. Teraz powinnimy bez przeszkd skupi si na
najwaniejszym, a wic na waszym specjalnym zadaniu, ktre za
niecae dwadziecia cztery godziny bdziecie mieli ju za sob.
Uda si?
Wszystko zapewni go Wesel, wskazujc na Sieg-frieda.
On to zrobi! Ze wsparciem kolegw.
Heydrich podszed bliej Siegfrieda, spojrza mu badawczo w
oczy, pooy rce na jego ramionach. Zgadza si, kolego?
zapyta.
Tak jest, OberGruppenfhrer odrzek Siegfried.
Heydrich wskaza im rk rozstawione trunki, sam za od
cign Wesela na stron.
Wydaje si, e twoi ludzie s w wietnej formie. Czy wiesz,
e mamy wkrtce wystpi na znacznie wikszej arenie?
Oczywicie zapewni Wesel. Moe ju wiesz, jakie ma
Fhrer wobec nas nastpne wielkie plany? Napomkn mi, e
maj one decydujce znaczenie dla narodu i Rzeszy.
Nie znam jeszcze szczegw. Ale nie bdzie to nic, na co
nie byby przygotowany. Przecie chyba jeste gotw? Nawet
gdyby ydzi mieli przy tym pada jak muchy?

267
Nawet tysicami. Co ma by, to bdzie. Moesz zamel
dowa o tym Fhrerowi.
To zapewnienie Wesela wyranie nastroio muzycznie
Heydricha. Podszed tanecznym krokiem do stojcego w rogu
okazaego salonu fortepianu Bechsteina. Leay na nim jego
skrzypce.
Wzi je do rki i przebieg palcami po strunach, sprawdzajc,
czy s nastrojone. Wszystko byo w porzdku.
A potem zacz Reinhard Heydrich gra z peni polotu,
arliwie, koyszc si tanecznym ruchem. Jego napita twarz,
przywodzca na myl drapienego ptaka, z kad chwil
agodniaa. Wystp trwa okoo dziesiciu minut.
Wspaniae! zapewni Wesel, ledwo przebrzmiay ostatnie
tony. Co za wirtuozeria!
Menuet Mozarta rzuci Norden; ze wszystkich ludzi
grupy Wesela on jeden, jak to okreli Hagen, lizn nieco
kultury".
Heydrich szerokim gestem opuszcza w d smyczek, odoy
skrzypce na miejsce. Sta potem jeszcze chwil, jakby najgbiej
wzruszony wasnym wystpem, jakby zasuchany sam w siebie.
Nie trwao to jednak zbyt dugo.
Nagle otrzewiony, rozejrza si wok zimnym badawczym
spojrzeniem. Gos jego zabrzmia jednak wci jeszcze
muzycznie mikko, intymnie, spokojnie:
I to take, przyjaciele, naley do naszego wiata, jest
czci skadow naszej wielkiej caoci. Jest w tym nie
omylne przekonanie o naszej racji, a take poszukiwanie
prawdziwego pikna i wci rosnca tsknota za ostatecz
nym ziszczeniem si wielkich niemieckich marze.

To, co zdarzyo si nastpnego dnia w pnych godzinach


wieczornych, byo ich stuprocentowym ziszczeniem.
Pogoda bya zimna, deszczowa, chmury cigny nisko nad
miastem. Bardzo za widoczno nie pozwalaa obawia si
adnych wiadkw. Ciemny witeczny wie-

268
czr rozjaniao tylko przewitujce nieco przez szyby wiato
zapalonych na choince wieczek.
Poczwszy od sprzyjajcej pogody, wszystko przebiegao
wedug planu. Berner i Bergmann rozmiecili si na zapleczu. U
gwnego wejcia zaczaili si Norden i Hagen.
Do przeprowadzenia samej akcji wyznaczony zosta Siegfried.
Na wszelki wypadek Wesel przydzieli mu Hermanna, ale jedynie
jako ubezpieczenie. Hermann otrzyma wyrany rozkaz, by
wkroczy do dziaania tylko wtedy, gdyby si okazao, e
Siegfried ma jakie kopoty. Ale tego raczej nie naleao si
obawia.
Siegfried by zdecydowany rozprawi si ze wszystkim, co mu
stanie na drodze. By odpowiednio do tego uzbrojony. Mia dwa
w peni naadowane rewolwery specjalne kalibru 10,5. Zapasowa
amunicja wypeniaa ponadto jego kieszenie.
On musia przypomnia Hagen rozwali swojego psa.
A teraz gotuje si, by rozwali wszystkie inne psy, kadego, ktry
si nawinie!
Co ty! wystpi w obronie Siegfrieda Norden. On jest
po prostu jednym z nas i tylko wypenia swoje zadanie.
Wypenienie zadania przez Siegfrieda wygldao tak: Kierowc
amerykaskiego dyplomaty, ktry na dwik dzwonka otworzy
mu drzwi, pooy jednym strzaem prosto w twarz. Nastpnie
rwnie jednym strzaem, ale tym razem w brzuch, zaatwi
pokojwk, ktra wp ubrana wynurzya si z gbi domu.
Natknli si wreszcie na dwjk dzieci, ktre wlepiy w nich
przeraony wzrok. Siegfried pozostawi je obstawiajcemu go
Hermannowi, ktry zrozumia ten gest jako koleeskie ustpstwo
na jego rzecz. Wybra wobec nich wyprbowan wczeniej
bezgon metod. Chwyci dzieci w obie rce i wielokrotnie z
caej siy zderza je gowami, jakby to byy dwie piki. Potem
rzuci ich ciaa pod cian.
Wykonanie tego szybko zwieczonego sukcesem dziea zajo
Hermannowi kilka sekund, pospieszy wic za swoim koleg, by
nie przegapi kocowej sceny tego makabrycznego
przedstawienia.

269
Siegfried jakby czeka na swego towarzysza. Zostawi sobie
jeszcze chwil do przeprowadzenia ostatecznej akcji. Mg sobie
na to pozwoli, gdy wszelkie moliwe czynniki, ktre mogyby
mu przeszkodzi, zostay ju wyeliminowane. Pozostay jeszcze
dwie osoby.
Pierwsza to bya ona dyplomaty, ubrana w ciemnoniebiesk
jedwabn sukni wieczorow. Nic szczeglnego stwierdzi
Siegfried kocista blondyna o somianych wosach, z
pomarszczon chud twarz. Stana przed swoim mem,
tustawym facetem o okrgej, teraz kredowo-biaej twarzy.
Ubrany by w czarny smoking i trzs si cay, wyglda, jakby
mia narobi w spodnie.
Za obojgiem staa choinka przybrana na niemieck mod
duymi brzuchatymi bombkami, gsto zwisajcymi anielskimi
wosami" i pogaszonymi ju wieczkami. Na czubku migotaa,
poyskujca w wietle lampy gwiazda, jakby wysyaa iskierki do
nieba.
Wanie na to drzewko upadli oboje, mczyzna i kobieta, gdy
Siegfried odda dwa strzay. Tylko dwa.
Choinka przewrcia si, przykrywajc ich ciaa. Siegfried nie
spuszcza ich jeszcze z oczu, po czym wystrzeli ju zupenie z
bliska jeszcze dwa razy, prosto w ich twarze, tak e mzg si
rozprysn.
Zapada cisza. Krew spywaa bezgonie.
No to tyle stwierdzi Siegfried. By bardzo zadowolony.
Hagen, ktry sta obok Nordena u drzwi wejciowych willi,
spojrza na zegarek.
Zaatwi to wszystko w niecae siedem minut! Wyrazy
szacunku!
Norden tylko skin gow.

Dwa samochody, ktre postawi do dyspozycji Heydrich, czekay


za nastpnym skrzyowaniem. W jednym z nich siedzia Wesel.
Siegfried podbieg do niego i tylko kiwn gow to byo
wszystko. Wesel cisn go krtko za rami co oznaczao
wysokie uznanie.
A teraz na lotnisko Tempelhof! krzykn swoim lu
dziom.
W Berlinie pozosta tylko Mller. By wyznaczony do akcji
specjalnej, szczegowo przygotowanej.
Na pasie startowym sta samolot typu Ju 52 z zapuszczonymi
silnikami samolot Fhrera. Osobisty pilot Hitlera siedzia ju
przy sterach, gwny adiutant troszczy si o wygod pasaerw.
Fhrer, jak zawsze na przednim siedzeniu, przerzuca jakie akta.
Odlot po przybyciu kolegi Wesela zarzdzi
z szecioma ludmi. Razem siedmiu mczyzn.
Dotarli na miejsce bez spnienia, nawet kilka minut przed
wyznaczonym czasem. Fhrer wyszed na ich spotkanie a do
wejcia.
Najpierw pozdrowi przez uniesienie ramienia Gruppen-
Fhrera, a ten z ledwo ukrywan dum zameldowa:
Rozkaz wykonany, Fhrer!
To dobrze powiedzia z uznaniem Adolf Hitler. Nie
oczekiwaem niczego innego.
Teraz Hitler powita, najpierw unoszc wyprostowane rami, a
nastpnie krtkim, mocnym uciskiem doni, swoich szeciu
ludzi, tym razem, za wskazaniem Wesela, z Sieg-friedem jako
pierwszym. Dugo bez sowa patrzy mu w oczy.
Bez podszepnicia Wesela, Fhrer zwrci si do Sieg-frieda
po imieniu, a take do pozostaych piciu. Zna ich wszystkich
syn z doskonaej pamici.
Gdy zajli miejsca w samolocie, zwrci si do nich:
Jestem bardzo rad, e znajduj si pord najbardziej
mi oddanych ludzi. czy nas co bardzo istotnego: stano
wcze, bezlitosne mierzenie si oko w oko z prawd. Mnie,
jako kanclerza Rzeszy, i was, jako moich wiernych towa
rzyszy.
Patrzyli na niego z oddaniem, z rozpalonymi twarzami, Wesel
za, ktry zaj miejsce obok Hitlera, powiedzia:
Ju w germaskim redniowieczu si mwio: Kat
rwnie naley do wity krla".
Susznie, Wesel! potwierdzi Fhrer. Wadza ma
swoje ciemne strony. Prawdziwa wielko nie moe si

271
oby bez wiernej, oddanej wity. To ona przede wszystkim
zabezpiecza krlewski tron. Katw za, ktrzy mu towarzysz, a
ktrych chtniej nazwabym wykonawcami, naley zaliczy do
bohaterw swojej epoki.
Samolot Fhrera wznis si w gr. Wzi kurs na Mo-
nachium, gdzie Hitler zamierza spdzi wita Boe Na-
rodzenie, Sylwester i Nowy Rok, w tajemniczym krgu ro-
dzinnym, z Ev Braun. By przecie mczyzn, poniewa wci
musia wystpowa jako ojciec narodu, pozostawa nieonaty,
niedocigy idea uwielbiajcych go kobiet, tak by adna nie
moga go zazdroci innej. Skazany wic by na to, by publicznie
wystpowa wci jako niewzruszony pierwszy asceta Rzeszy.
Siedzia teraz, pogrony w mylach, popijajc wod
mineraln. Na og nie pozwala pi swemu otoczeniu, dzi
jednak zrobi wyjtek. Pozwoli im wypi lampk szampana
dostarczonego przez maonk ministra spraw zagranicznych.

W ydarzenia tego wieczoru wigilijnego po wyldowaniu


samolotu Fhrera w Monachium i szaleczej jedzie
ze Starnberg See do willi w Feldafig cigny si
jeszcze dalej. Wesel zadysponowa:
Moecie pi do oporu, przyjaciele!
Raffael razem z Sobottke przygotowali ca wann nar-banego
lodu, w ktrym ustawili butelki szampana.
Kady obsuguje si sam, najpierw po butelce na go
w. A potem pozwalam wam nawet na dwudniowe wite
czne spanie!
Nie odnosio si to do Sobottke, ktry mia peni nocn sub,
oraz do Raffaela, ktremu Wesel zleci czuwanie przy telefonach
w jego gabinecie. Gruppenfhrer chcia wreszcie zosta sam ze
swoimi.
Na kominku trzeszcza ogie. Szampana pito jak wod, tak e
wkrtce zapad ciki pijacki nastrj. Tak si przynajmniej
wszystkim wydawao.
Waldemar Wesel opowiada swoim podopiecznym barwne
historyjki z czasw czarnej Reichswehry", kiedy zaczynao si
przeczuwa, co naprawd znaczy prawo, honor i ojczyzna.
Nie obeszo si przy tym bez wymierzania susznej kary
najbardziej zdradzieckim elementom. Cholerne ydowskie
szmatawce okrelay t akcj jako sdy kapturowe, ale dla nas to
byo, i dzi jest take, wiadome, odpowiedzialne wykonywanie
onierskiego obowizku. Prasa wylewaa na nas kuby pomyj,
alemy si tym nie przejmowali. Niektrzy tchrzliwi sdziowie
odmawiali wspdziaania z nami, wic musielimy sami
wymierza sprawiedliwo. Zmuszono nas do tego, bymy
wydawali wyroki i sami je wykonywali.
Przypominam sobie pewn letni noc w Nadrenii, koo Kolonii,
gdzie jeszcze dugi czas po wojnie stacjonoway obce wojska.
Trzeba tam byo zlikwidowa trzech zdradzieckich wintuchw.
Tak jak przedtem czuli si mocno, tak teraz dreli jak li osiki,
kiedy kopali sobie grb. opaty przywielimy ze sob.
Jednego z tych obesracw, starego, chyba kogo z
dziennikarskiego bractwa, trafi szlag na miejscu, zanim
posalimy mu kul w kark. Hauptmann Berthold, ktry razem ze
mn prowadzi t akcj, skwitowa krtko: Przynajmniej
zaoszczdzio si amunicji!"
Wszyscy suchali wspomnie Wesela z ywym zaintere-
sowaniem, nie szczdzc penych uznania komentarzy. Jedynie
Siegfried w uznaniu jego zasug posadzony po prawicy
Gruppenfhrera sprawia wraenie jakby nieobecnego. Ju po
niecaych pitnastu minutach jego pierwsza butelka szampana
staa przed nim pusta. Wydawao si, e prbuje si upi, aby
zapomnie chyba naprawd mu o to chodzio, do tego jednak
nie chcia albo nie mg si przyzna.
A Wesel opowiada dalej:
Przez nieszczliwy zbieg okolicznoci, a maczay w tym
palce jakie podejrzane elementy w policji, przyapano jednego z
naszych, tym razem koo Dusseldorfu, i wsadzono do wizienia.
Chcieli mu zrobi proces. Nie moglimy jednak na to pozwoli.

273
Grupa uderzeniowa zaatakowaa ten krymina, w ktrym
siedzia nasz kolega. Uwolnilimy przy tej okazji piciu innych
winiw, ale nie jego. Jaki urzdnik sdowy przypadkiem
zarzdzi przeniesienie go do innego wizienia.
Wzilimy sobie tego mdral na warsztat. By jednak mao
odporny i kipn. Potem dobralimy si do sdziego, ktry mia
prowadzi spraw, i pouczylimy go odpowiednio za pomoc
pistoletu, ktry dalimy mu do powchania. Przebieg procesu
odpowiada ju potem naszym oczekiwaniom. Nasz kolega zosta
uwolniony.
Nagle Siegfried wsta, trzymajc uroczycie w rku napenion
szklank. Wybekota: Musz wyj. Sztywnym krokiem
opuci hol, ale nie skierowa si do ukrytych w tyle drzwi toalety,
lecz ku wyjciu na taras. Tam si zatrzyma przez chwil, ale nie
po to by zaczerpn wieego powietrza, napawa si piknem
pogodnej nocy lub odla si w krzakach, jak to byo w zwyczaju
podczas mskich wieczornych pijatyk.
Powdrowa dalej w chodn noc w kierunku tylnego ogrodu,
ku murowi, pod ktrym roso kilka wierkw. Pod nimi lea
Harras, pies, jego pies, ktrego sam tu pogrzeba.
Zatrzyma si w tym miejscu. Sta wyprostowany, niemal w
postawie na baczno. Nastpnie podnis swoj szklank,
przytkn j do ust, upi yk i wyla reszt szampana na grb psa.
Gdy znw powrci do holu, wyglda, jakby mu znacznie
ulyo. Wesel natychmiast to zauway z zadowoleniem. Jego
system zadziaa!
No, Siegfried powiedzia mio mi widzie ciebie w
dobrej formie! Wykonae trudne, skomplikowane zadanie, i
waciwie w pojedynk. Doceniam to, rzetelnie si sprawdzie.
Dla suby powiedzia Siegfried z powag i sign po
nastpn butelk szampana. To ju bya trzecia. W subie dla
naszego Fhrera.
To jest wanie w naszym duchu, Siegfried zapewni go
serdecznie Wesel. Ale skoro tak ofiarnie naraamy swoje
ycie, moemy te zawsze na to liczy, e nasze

274
szczeglne zasugi zostan odpowiednio wynagrodzone. Za wasz
wyczyn kady z jego uczestnikw otrzyma dodatkow
czterocyfrow sum, ktra zostanie przelana na wasze konta
specjalne.
Wiadomo ta spowodowaa radosne oywienie, ktremu nikt
nie da jednak gonego wyrazu. Nie byoby to wskazane w
obecnoci Wesela. W kadym razie spoycie szampana wci
wzrastao. Hagen wanie sign po trzeci butelk, co
jednoczenie dao bodca Nordenowi. Bergmann i Berner wsunli
cikie polana do ogna kominka, a Hermann prbowa przej
funkcj miecha kowalskiego. Wesel za zwrci si do Siegfrieda:
Taki wyczyn jak twj zasuguje na szczegln nagro
d. Na nagrod, ktra przekracza nasze zwyke honoraria.
A wic? Masz jakie specjalne yczenia?
Siegfried potrzsn gow. Nie mam adnych.
Moe nie dla ciebie samego? Moe jest kto spoza naszej
grupy, komu by chcia sprawi rado? Pomyl.
Moe mojej drogiej matce.
No wic! Jeste zatem nie tylko oddanym przyjacielem, ale
take dobrym synem. To ci si chwali! Co zatem, mgby zrobi
dla twojej matki?
Ona wyzna Siegfried z ociganiem najbardziej marzy
o maym domku na wsi. Najlepiej nad jeziorem. Serdecznie bym
si cieszy, gdyby...
Zaatwione! owiadczy Wesel. Sze trupw nie-
wtpliwie wrogw Rzeszy warte byo kadego finansowego
wyrazu uznania.
Gruppenfhrer spojrza na swj zegarek. Dochodzia szsta.
Hagen rozkaza wcz radio. By moe zaintere
suj nas wiadomoci.
W radiu rozbrzmiewaa jeszcze przez dwie minuty orkiestra
smyczkowa braci Steiner. Grali fragmenty Dziadka do orzechw
Czajkowskiego; w ich interpretacji brzmiay jak muzyka Johanna
Straussa.
Potem nastpiy wiadomoci. Najpierw spiker podniosym
tonem przekaza witeczne yczenia Fhrera dla jego
odradzajcego si, przebudzonego, silnego, a jednak pokojowo
nastawionego niemieckiego narodu.

275
Nastpnie przekazano zawiadomienia o wyrazach yczliwoci z
zagranicy: z Francji, od jakiego zwizku kombatantw, z Woch,
osobicie od Mussoliniego, w kocu nawet z Anglii telegram z
wyrazami przyjani od wanie powstajcej tam organizacji
faszystowskiej, podpisany przez niejakiego Sir Oscara Mosleya.
Nastpna informacja jednak gosia:
,,W nocy 24 grudnia w dzielnicy Dahlem w Berlinie zosta
dokonany napad rabunkowy na will pewnego amerykaskiego
dyplomaty. Wstpne ustalenia pozwalaj przypuszcza, e napadu
dokonaa grupa midzynarodowych kryminalistw,
prawdopodobnie w celach rabunkowych".
Informacja ta wywoaa w willi gony miech. Ale to nie byo
jeszcze to, co najwaniejsze. Spiker cign dalej:
Fhrer, kanclerz Rzeszy, wyrazi gbokie oburzenie z
powodu tego zbrodniczego czynu i zaleci policji kryminalnej, by
natychmiast przeprowadzia energiczne dochodzenie w sprawie
tego przestpstwa, nad ktrym on osobicie najgbiej ubolewa.
Do tego celu powoano komisj specjaln, na ktrej czele stan
wybitny specjalista".
A to wanie nasz Mller! podzieli si Wesel informacj
ze swoimi ludmi. I co na to powiecie?
Nie mogli nic na to powiedzie. Jako fachowcy, ktrymi chcieli
zosta, mogli tylko podziwia. Jednoczenie poczuli si dumni z
uczestnictwa w tak precyzyjnie opracowanym planie. Wesp z
Weselem stanli na wzniosym, samotnym szczycie istnienia.

Jednak kilka minut pniej dobry nastrj Wesela wyranie


przygas, a to za spraw Raffaela. Obaj udali si do prywatnego
apartamentu Wesela, gdzie teraz, stojc tu obok siebie, sikali
razem do jednej muszli.
Raffael mia powan min. W holu szstka zacza wanie
piewa niezupenie na boonarodzeniow nut Gdy soce ju
zaszo..." Raffael ocigajc si owiadczy:
Dzwoni hrabia von Tannen. By bardzo zdenerwowany.
Wesel spokojnie siusia dalej.
Czego mg chcie? Ten umie dba o wasne interesy! Nie
powinnimy mu zazdroci, pki si to nam opaca.
Tym razem jednak cign dalej zatroskany Raffael
chodzi chyba o co wicej. Nie o jak korzy dla hrabiego, ale o
sytuacj naszej grupy.
Co? zapyta Wesel, przerywajc natychmiast fizjo-
logiczn czynno.
Hrabia relacjonowa Raffael domaga si rozmowy z
tob. Ale ty chciae, by ci przy witowaniu zwycistwa nie
przeszkadza. A poniewa on wie, e mona za moim
porednictwem przekazywa ci poufne wiadomoci, wspomnia,
e byoby niele, ebym ci jako przygotowa na moliwe
nieprzyjemnoci.
Na co mam si przygotowa? Gadaj e czowieku!
Hrabia podejrzewa, e jego crka spotkaa si ostatnio z
ktrym z naszych ludzi. I to potajemnie, jak to si mwi, sam na
sam, i to w jakim nieznanym miejscu.
Do cholery! wrzasn oburzony Wesel. To
niemoliwe!
Praktycznie byoby to zupenie moliwe. Ostatnio dae
chopakom za duo wolnoci. I do tego nie byo wyranego
zakazu spotykania si z Elisabeth.
A jak mylisz, z kim ona si moga spotka? prbowa si
domyli Wesel. Z Nordenem czy z Hagenem?
Nie mam pojcia. Hrabia te tego nie wie. Ma te same
podejrzenia co ty: albo jeden, albo drugi. A hrabianka, powiedzia,
nie puszcza pary z ust. Milczy jak zaklta. Ale takie ju s te baby!
To si moe okaza zagrzmia Wesel cakiem
niebezpieczne!
9. Ostatnia prba

iosna bya wspaniaa. Powiadano, e takiej jeszcze w


tym stuleciu nie byo, Mwio si: To jest wiosna
Fhrera", tak jak si mwio pogoda Fhrera", jeli
kiedykolwiek w jego obecnoci zawiecio soce.
Ta wiosna bya istotnie hojna w swoich darach: deszcze i
soneczne dni przeplatay si wzajem, drzewa wypuszczay wicej
pdw i obsypay si bujniejszym kwieciem ni w ubiegych
latach, koty dary si przez cae ciepe noce, psy skamlay do
suczek i skaday im wyrazy swego zainteresowania nawet z duej
odlegoci; ptaki, jak mwiono na wsi, zniosy wicej jaj w
swoich gniazdach ni kiedykolwiek przedtem.
Wszystkie te zjawiska natchny Waldemara Wesela do
poetyckiej twrczoci. Pisywa wic wiersze, ktre nastpnie przy
kolacji odczytywa swojej szstce. Jeden z jego utworw, pod
tytuem Niemiecka wiosna, zaczyna si nastpujco:
Ziemia omal nie pknie
pod bezlitosnym ciosem soca.
A przecie na flagach drzew gromadz si ptaki,
piewajc wrd niezniszczalnej piknoci.
Co one piewaj,
co to za pie,
dla kogo?
Dla kogo piewaj?

Miaem tu na myli siy przyrody objania swj poemat


Waldemar Wesel. Szanujemy je, powaamy, nie

------ 279 -------------------


powinnimy si jednak im poddawa. Wiemy przecie o wiecznej
niezniszczalnoci istnienia, pki piewaj ptaki, rosn drzewa i
kwitn kwiaty. Ale ponad tym wszystkim jest niemiecki czowiek!
Gruppenfhrerowi sprawiao najgbsz rado, e jego
uduchowione wykady o naturze bytu znajduj oddwik u jego
ludzi. Nie powstrzymywao go to jednak od systematycznego
utrzymywania swojej grupy w stanie gotowoci i w najlepszej
formie. To by jego jasno okrelony cel. A realizowa go za
pomoc wicze wojskowych, prb odwagi oraz ksztacenia
specjalistycznego w zakresie jzykw obcych, kryminalistyki,
samoobrony i wreszcie filozofii Fhrera. Sam jestem zasadniczy
i ani myl wam popuci'' brzmiaa jego dewiza w owych
rozkosznych tygodniach.

H
rabia von Tannen u Waldemara Wesela. Wesel: Bardzo
ci lubi i ceni, Konstantinie. Okazao si, e nasza
wsppraca przynosi nam wsplne korzyci. Ale teraz
bardziej mnie martwi zachowanie si twojej crki. Ona
wyranie zmierza w niewaciwym kierunku. I to, prawd
mwic, szczerze mnie niepokoi.
Hrabia: Mnie take, Waldemarze. Ale Elisabeth jest tylko
kobiet i dlatego w gruncie rzeczy jest nieobliczalna. Ale przecie
nie mamy adnych powanych dowodw na jej potajemne
schadzki z ktrym z twoich ludzi?
Wesel: Nie, nie ma. I to mimo ostrego nadzoru. A ja nie mog
sobie pozwoli na przepytywanie moich chopcw.
Najprawdopodobniej jeden z nich by mi skama, co musiaoby
przynie katastrofalny, wprost przeraajcy skutek. W kadym
razie instynktownie czuj, e twoja Elisabeth jest teraz wanie w
ku z jednym z moich ludzi.
Hrabia: By moe, Waldemarze. Ale nie wiemy nic pewnego.
Staraem si co wydoby z Elisabeth, ale dowiedziaem si tylko
tyle, e Hagen przedstawia si w jej oczach jako rodzaj
Nibelunga, Norden za jako rycerz Graala. Sa-

280
ma po prostu nie umie si zorientowa, ktrego z tych dwch
woli. A oni obaj s tak piknie germascy!
Wesel, lekko pochlebiony: Ona po prostu nie powinna
wyrnia adnego! To jest regua gry, ktr sami wsplnie
ustanowilimy. I naley jej dotrzyma.
Hrabia milcza przez dusz chwil, a wreszcie Wesel
starannie obliczonym na efekt, podniesionym gosem doda:
Prosz ci, wyjanij to Elisabeth!

:: :. : ' ... ' ':,.

Gruppenfhrer Wesel w rozmowie z profesorem Breslauerem.


Wesel: Nie bd z panem dyskutowa na temat sztuki, znaczenia i
przyszoci paskiego ydos-twa, zostawiam to moim ludziom,
ktrzy zreszt to robi. Ale z notatek z paskich wykadw, ktre
wpady mi w rce, wynika, e usiuje pan wmwi moim ludziom,
e wanie ydostwo moe si sta problemem niemieckiego losu.
Na waszego Jehow! C pana upowania do takiego pogldu?
Breslauer: Przede wszystkim to, e istniejemy, panie Wesel, i e
jest nas bardzo duo. W Europie rodkowej yje okoo dwch do
trzech milionw ydw, gwnie w krajach zachodnich, nieco
mniej w poudniowych. Mniej wicej taka sama liczba
zamieszkuje kraje wschodnie, ze szczeglnym zagszczeniem w
Polsce i w Rosji. Jest to cznie okoo omiu milionw ludzi, nad
ktrymi nie mona ot tak sobie przej do porzdku dziennego,
tak jak i nad przeszo tysicletnim dziedzictwem narodu
ydowskiego, przodujcym w wielu dziedzinach kultury, w religii,
filozofii, literaturze, muzyce, nauce...
Wesel: ...ale take w handlu i rzemiole, wrd adwokatw i
spekulantw giedowych, wrd konowaw i wyznawcw lekkiej
muzy. Natomiast nie wydalicie adnego ma stanu, adnego
czowieka czynu. adni z was onierze! Ani rolnicy, ani
robotnicy! Jake wic chce pan utrzyma te kramarskie elementy
w czasach heroicznych?

281
Breslauer: ydzi, panie Wesel, s niezwykle cierpliwi i
nieskoczenie wytrzymali, a poza tym, jak poucza nas historia,
dobrze zaprawieni w sztuce przetrwania. Tego narodu nie da si
zniszczy. Nawet gdyby si prbowao wywoa drug wojn
wiatow, a odpowiedzialnoci za ni obarczy wanie ydw.
Wesel: Panie Breslauer, musz panu z ca moc zabroni
podobnych pomwie! Chcemy by narodem przyjaznym wobec
innych i miujcym pokj. A wy i wam podobni stale nam w tym
przeszkadzacie. Midzy innymi pask aroganck teori o trwaej
obecnoci ydowskiej w dziejach wiata! C to, czy pan sobie
moe wyobraa, e wzi pan w pacht ca wieczno?
Breslauer: No nie, niekoniecznie. A czy pan tak myli o sobie?
Wesel: Ostrzegam pana raz jeszcze, panie Breslauer, i to ju po
raz ostatni. Moe pan prowokowa moich ludzi jakimi pan tylko
chce teoriami, zabraniam jednak stanowczo, by pan prbowa
wmawia im, e narodowy socjalizm moe oznacza totalny
chaos, a take, e nasz Fhrer jest zwykym niebezpiecznym
szarlatanem. Gdyby si to wydarzyo, zapaci pan gow, i to
znacznie wczeniej, ni mona by si spodziewa. Czy mam to
wyrazi janiej?
Nie odrzek po dugiej chwili milczenia Breslauer.
Nie by to jednak wyraz rezygnacji, ale raczej podjtej ju
wczeniej decyzji.

Feldafig.
Heydrich donosi o wynikach dziaalnoci Grupy Wesela w
Dahlem:
Wyniki akcji w Dahlem przeszy nasze oczekiwania. Te
wszce po caych Niemczech, a szczeglnie po Berlinie sfory
rnych midzynarodowych pasoytw, jak dyplomaci, rni
dziennikarze, handlowcy, szybko pojli, co miaa oznacza ta
akcja.
Wszyscy przycichli. Nagle przestali rozpowszechnia
oszczercze pogoski na temat Trzeciej Rzeszy. Take wypowiedzi
prasy zagranicznej stay si ostroniejsze".
Te pismaki stuliy wreszcie mordy podsumowa t relacj
Wesel. I to ze strachu, aby im take ich wasnych nie
zamalowano.
Chodzi teraz tylko o to, aby Mller zaatwi ca reszt".

erlin.
Mller jako przewodniczcy komisji specjalnej przy
policji kryminalnej zdawa spraw z podjtych przez
siebie krokw.
W wyniku intensywnego dochodzenia potwierdza si
przypuszczenie, e napadu tego dokonaa midzynarodowa szajka
bandytw. Ujlimy dotd czterech notorycznych przestpcw,
ktrzy, jak wszystko na to wskazuje, dokonali tej zbrodni.
Tak wanie, panie Mller, wyobraalimy sobie pask
prac zapewni z uznaniem Heydrich. Tylko tak dalej, a
zakwalifikuje si pan do objcia najwyszych stanowisk. Czy ci
faceci przyznali si do winy?
To jeszcze nastpi powiedzia krtko Mller. To tylko
sprawa czasu. Zdecyduj o tym metody przesuchania. Mam na
myli wyprbowanie kilku nowych sposobw, ktre mog si
okaza skuteczne rwnie w przyszoci.

onachium.

M Heydrich i Wesel siedzieli przy kolacji w restauracji


hotelu ,,Vierjahreszeiten" Cztery pory roku". Ju przy
zaksce, soczystym, na zoto uw-dzonym ososiu, doszli
do wanego tematu.
Heydrich: Zameldowaem Fhrerowi, e akcja Dahlem, zgodnie
z zapewnieniem Mllera, przyniosa wszystkie spodziewane
skutki. Fhrer uzna jej powodzenie, tak samo

283
zreszt jak ja, za otwierajce si dobre widoki na przyszo.

Wesel: Pod jakim wzgldem? O co tu chodzi?


Heydrich: O tym powie ci szczegowo sam Fhrer. Oczekuje
nas obu jutro rano.
Wesel: Jeeli bd mia woln rk i bd mg rozporzdza
wszelkimi rodkami, jestem gotw na wszystko. Mam przecie
znakomity zesp ludzki. Do ktrego zaliczam take Mllera.
Heydrich: Podziwiam twoj przenikliwo. Zauwaye moje
ywe zainteresowanie Mllerem. Jest tak, jak przypuszczasz.
Zamierzam go sprowadzi do Urzdu Bezpieczestwa Rzeszy i
uczyni szefem Gestapo. Co tobie, jako jego odkrywcy i
protektorowi, przynosi tylko zaszczyt.
Moe pniej powiedzia nieugicie Wesel. Kiedy ju
bd mg si bez niego obej. Tymczasem zostanie u mnie. Czy
jestemy zgodni?
Zawsze jestemy zgodni przytakn bez entuzjazmu
Heydrich.

erchtesgaden. Grski zamek Hitlera, skrzyowanie

B twierdzy z domem letniskowym. Od frontu wielkie


panoramiczne okna, w podwrzu tajna policja, na
zapleczu oddzia ochrony osobistej.
Przyboczny kucharz i kamerdyner Fhrera Wammen-berg
podawa herbat. Pniej, w amerykaskim obozie dla
internowanych, figurowa jako lokaj Hitlera". Tymczasem jednak
podawa usunie filianki z nymphenbur-skiej porcelany i
nalewa do nich indyjsk herbat.
Hitler: ebymy mogli od razu przej do rzeczy: Musimy
wreszcie zaj wyrane stanowisko w kwestii ydowskiej. Po
tomy si tutaj spotkali. Prosz o propozycje.
Wesel: Ukara dla przykadu. Wykona jaki manewr od-
straszajcy. Da im sygna grocej, prdzej czy pniej, zagady.

284
Heydrich: Zagady ydw!
Wesel: Wszystkich ydw?
Hitler: Wszystkich ydw!
Heydrich: Boisz si tu czego, Wesel?
Wesel: Oczywicie, e nie, Heydrich. Ale byoby to gi-
gantyczne przedsiwzicie. Chodzi tu w kocu o kilka milionw
ludzi. O okoo omiu milionw w samej Europie. Jak mona ich
dopa z Niemiec?
Heydrich: To jest pytanie, Wesel, na ktre ty nie musisz
odpowiada. Tu by chodzio o to, aby przygotowa jaki
praktyczny schemat tego przedsiwzicia.
Hitler: Susznie. I trzeba to opracowa bardzo starannie. A jak
mogaby na co takiego zareagowa zagranica?
Heydrich: Prawdopodobnie dokadnie tak samo jak po
nadzwyczaj skutecznej akcji Dahlem.
Hitler: Dobrze. To moemy przyj. Nastpne pytanie: jaka
bdzie reakcja samych Niemcw? Jak oni si do tego odnios?
Wesel: Prawdopodobnie, Fhrer, zgodnie z najbardziej cennymi
cechami naszego narodu. A wic z waciw mu skonnoci do
cakowitej rzeczowoci, ktrej pozazdroci moe reszta wiata. Z
posuszestwem, zdyscyplinowaniem i zaufaniem do wadzy.
Heydrich: To brzmi przekonywajco. W poszczeglnych
przypadkach trzeba bdzie zapewne wywrze pewien nacisk. Ale
jest to w kocu problem dobrze przeprowadzonej i konsekwentnej
propagandy, do ktrej, o ile wiem, ju si przygotowuje doktor
Goebbels.
Hitler: Dobrze. Pozostaje wic jeszcze tylko jedna, praw-
dopodobnie niedostatecznie zbadana sprawa: jak si zachowaj
sami ydzi. Jak zareaguj na to, co si im wydarzy? Do czego
ewentualnie s zdolni?
Wesel: Zajmowaem si ostatnio, Fhrer, powanie tym
problemem. Take moi ludzie otrzymali w tym zakresie
gruntowne przeszkolenie. Dla umocnienia ich duchowych
przekona zetknem ich nawet z wybranym przeze mnie
przedstawicielem tej niszej rasy. Przy tym wsplnie doszlimy
do nastpujcego wniosku: ydami owadna jedna jedyna idea,
e musz si odda na ofiar.

285
Heydrich: Ja mam takie samo wraenie! Te szczury nauczyy
si ju z historii, e s z gry przeznaczone na ofiar, i niczym
wicej. Moemy wykorzysta t ich gotowo.
Hitler: Jeli istotnie tak jest, a ja te jestem o tym przekonany,
musimy wycign z tego wnioski. Podejmiemy zatem to, co
oznaczam w tym wypadku liter O. I tak w dalszym cigu bdzie
si ta akcja nazywaa. Tylko bardzo wski krg zaprzysionych
moe wiedzie, e litera ta oznacza Ostateczne Rozwizanie.
Wesel to przeczuwa, ale poruszya go jednak jednoznaczna
dobitno sw Fhrera.
Hitler podnis si ze swego fotela i stan przed nimi w pozie
wieszcza.
To jest wanie to, czego ja chc, przyjaciele! Ostatecznego
rozwizania kwestii ydowskiej. To jest najbardziej tajemne, a
zarazem najwaniejsze zadanie, jakie mnie jako przywdcy
narodu niemieckiego powierzya Opatrzno!
Podnis rami w pozdrowieniu i szybkim krokiem opuci
pokj. Wesel i Heydrich popatrzyli na siebie.

Heydrich: Wielkie zamierzenie! Spodziewae si tego?


Wesel: Nie mona byo oczekiwa nic mniejszego. Ale ju samo
przygotowanie takiego schematu bdzie wymagao bez wtpienia
powanych rodkw i mobilizacji znacznych ludzkich si.
Heydrich: Jakiekolwiek wynikn potrzeby, czy to finansowe,
czy personalne, bd zaspokojone. W kadym wymiarze.
Wesel: A organizacja caoci?
Heydrich: Fhrer jest twrc tego planu. Ja zostaem mia-
nowany jego penomocnikiem. Ty jednak, przyjacielu Wesel, i
twoja grupa stanowicie podstawow kadr organw
wykonawczych. Akcj przeprowadzamy wsplnie i wsplnie
ponosimy odpowiedzialno. Zgoda?
Wesel: Zgoda, przyjacielu. A wic za dobr wspprac!

286
Z przesuchania inyniera budowlanego Karla Rogalakiego przez
kapitana Scotta ze sub specjalnych USA:

aprawd nie mog poj, panie Scott, czego pan si po

N mnie spodziewa. Moj specjalnoci jest wznoszenie


budynkw w trybie przyspieszonym. Wwczas, w latach
trzydziestych, jako bardzo mody inynier, pracowaem
w pewnej firmie, ktrej pniej zostaem wspwacicielem.
Naszym gwnym zadaniem byy wwczas baraki. Dla Suby
Pracy, dla organizacji partyjnych, dla Wehrmachtu. Ale take
obz wypoczynkowy dla organizacji Kraft durch Freude", czy
jak tam si ona nazywaa. Dzisiaj take wznosimy hale fabryczne i
magazyny metod przyspieszon, ale take domki letniskowe, po
bardzo przystpnych cenach, bardzo solidne, wedug wzorw
amerykaskich. Gdyby pan kiedy...
Czy byem w 1935 roku w pewnej willi w Feldafig? Tak,
przypominam sobie, byem tam. A dlaczego dotd to pamitam?
Bo tam wszystko byo nieco inne ni zazwyczaj w Trzeciej
Rzeszy.
Pod jakim wzgldem inne? No bo wtedy zazwyczaj obywano
si bez wikszych ceregieli. Przy zamwieniach pastwowych
pienidze nie gray szczeglnej roli. Omawiao si gwne
zaoenia obiektu, przedstawiao plany i otrzymywao si
zamwienie. No i robota sza. Ale tym razem byo inaczej.
Pod jakim wzgldem? Gdy tym razem nie miaem, jak zwykle,
do czynienia z jakim tam maym nadtym bonz partyjnym, ale z
pewnego rodzaju komisj. Skadajc si z omiu ludzi w
wikszoci bardzo modych. A ich wnikliwo i dociekliwo bya
taka, e pozostali mi w pamici. Chcieli ode mnie po prostu
dowiedzie si wszystkiego.
Na przykad szczegw dotyczcych zaopatrzenia barakw w
wiato i wod, azienek i toalet, a szczeglnie, pomieszczenia
moliwie najwikszej liczby ludzi w ciasnej przestrzeni. dali na
przykad szkicw trzech prycz stojcych jedna nad drug,
podwjnej szerokoci. Mog pana zapewni, e te narady byy
bardzo pracowite. Ale z drugiej strony imponowali mi ci ludzie.
Nigdy przedtem nie

------------------------------------- 287 -------------------------------------


spotkaem si z tak drobiazgow wnikliwoci, ani nigdy
potem.
Kapitan Scott: Otrzyma pan to zamwienie, prawda?
Rogalski: Musiaem przy tym walczy z do siln kon-
kurencj. Ale potem moglimy ju budowa! Tyle, e im si
ogromnie spieszyo. W dodatku mielimy cigle na karku tych
modych ludzi, ktrzy nas pilnowali. Moe dlatego udao si nam
dotrzyma wszystkich terminw.
Kapitan Scott: Wic zbudowa pan ten obz! Ten w Lesie
Bawarskim. I utrzymuje pan, e nic pan nie wiedzia o jego
prawdziwym przeznaczeniu?
Rogalski: Mymy budowali tylko baraki, mister Scott. Jak mi
powiedziano, mia tam by jaki orodek szkoleniowy. Ale,
szczerze mwic, miaem pewne wtpliwoci.
Kapitan Scott: Mia pan wtpliwoci? Dlaczego?
Rogalski: Przy ogromnej starannoci planowania caa ta
budowa wydawaa mi si chybiona. Po pierwsze, ju z samego
zaoenia wzniesiona na znacznie za ciasnej przestrzeni; po
drugie, to zupene odludzie. Samo doprowadzenie prdu i wody
kosztowao niemal tyle samo co caa budowa. Ale co to mnie
mogo obchodzi? Zamwienie to zamwienie. Byle kasa si
zgadzaa. A kasa si zgadzaa.

Notatka subowa kapitana Scotta, stanowica komentarz do


powyszego:

ak wanie wtedy byo. Jaka firma dostawaa zamwienie

T na budow barakw. Zamwienie to zamwienie, byle


interes szed. Wkrtce przybyy nowe firmy, jedna
doprowadzaa linie elektryczne, inna zakadaa rurocigi,
jeszcze inna montowaa sprzty. Nastpne przedsibiorstwa
budoway drogi, instaloway anie i latryny, jeszcze inne
wznosiy piece. Piece wszelkich moliwych wielkoci. By moe
do wypieku chleba, a moe do spalania wielkich iloci odpadw.
Co to w gruncie rzeczy mogo obchodzi przedsibiorc?

288
To, co powstao wtedy w Lesie Bawarskim, byo swego rodzaju
podstawowym wzorcem tego, co pniej zasyno jako obozy
zagady. Byo to tylko pierwsz prbk tego, co pniej,
tysickrotnie wiksze, stao si Owicimiem czy Treblink.

Po wspaniaej staroniemieckiej kolacji, jedzeniu,


ktrym od dawien dawna zajadali si myliwi i o-
nierze, Waldemar Wesel zebra swoich ludzi w holu
willi. Niezwocznie przystpi do rzeczy:
Okres naszych przygotowa ju si zakoczy. Przy-
stpujemy do wykonania. Zaczyna si akcja O. A wic, koledzy,
na posterunki! Po waszej dotychczasowej wsplnej pracy uznaem
za wskazane zrnicowa przydzielone kademu z was zadania.
Rozumiem przez to podzia na rozmaite zakresy
odpowiedzialnoci, pod moim kierownictwem oczywicie.
Nastpujcy podzia zada wymieniam w dowolnej kolejnoci i
zaznaczam, e nie ma wrd nich waniejszych i mniej wanych:
Zakres zada Siegfrieda: Pierwsza natychmiastowa klasyfikacja
sprowadzonych do nas ludzi. Trzeba ich rozdzieli na element
przydatny i nieprzydatny. Czynno, ktr mona by nazwa
selekcj.
Zakres zada Hagena: Natychmiastowe wyczenie elementu
nieprzydatnego. Nastpnie organizacja zatrudnienia pozostaych,
przy tym dalsze zaatwienie tych, ktrzy oka si niezdolni lub
niechtni do pracy.
Zakres zada Nordena: Zapewnienie realizacji naszego
wielkiego planu. Utrzymywanie cznoci z jednostkami do-
stawczymi oraz nadzorem. Do tego odpowiedzialno za za-
chowanie tajemnicy oraz za ochron obozu.
Zakres zada Hermanna: Cakowita likwidacja wyselek-
cjonowanych, nadto wyprbowanie odpowiednich metod. To przy
pomocy wybranego personelu z SS.
Zakres zada Bernera i Bergmanna: Administracja i za-
opatrzenie, nadzr sub wartowniczych i porzdkowych.

289
Podlegacie bezporednio komendanturze, czyli bdziecie
wsppracowali ze mn.
No to tyle, panowie. Spodziewam si, e wszystko jasne.
Zastanwcie si nad tym, i to konstruktywnie, jeli mog prosi.
Jestem zawsze gotw do wysuchania waszych propozycji.
Ile mamy na to wszystko czasu? zapyta Norden.
Trzy miesice intensywnych przygotowa do stworzenia
modelu akcji O powinno wam wystarczy.
Az liczbami jakiego rzdu zainteresowa si Hagen
mielibymy do czynienia w kocowej fazie?
Setka tygodniowo powiedzia Wesel. Pikna, okrga
liczba. Musicie przy wszystkich waszych kalkulacjach mie na
wzgldzie ten wanie zamierzony rezultat.
Hermann podsun pod rozwag pewne zagadnienie:
Pracowaem kiedy w krematorium. Mona byo spali
dziennie jeden do dwch tuzinw. Ale setka na tydzie?
Raczej wtpi.
Wesel na to: Jest to pewien problem, jeden z wielu. Kady
jednak trzeba przemyle, jak go rozwiza. Przed adnym nie
wolno nam skapitulowa. A potem, koledzy, wypucimy tak
rac, e sam Fhrer si zadziwi!

Fragmenty listu hrabianki Elisabeth do Heinza-Hermaima


Nordena, znaleziony w jego papierach w Lugano:

...chciaabym Pana zapewni, mj drogi przyjacielu, e cigle


myl o Panu i z gbokim zrozumieniem i szacunkiem odnosz
si do paskich szczeglnych i doniosych zada.
Gboko ubolewam, e tak rzadko moemy si spotyka w
piknej, harmonijnej i przychylnej nam atmosferze. Moje
najlepsze i bardzo serdeczne myli i yczenia s zawsze, kadej
chwili z Panem.
A kiedy pewnego dnia wypeni si wszystko, co Opatrzno na
Pana naoya..."
aldemar Wesel zostawi swoim ludziom dostatecznie

W duo czasu, by mogli starannie rozplanowa


wykonanie jego dyrektyw. Rozpoczli intensywne
badania, ustalali programy rozwojowe, dochodzili do
bardziej lub mniej przydatnych wnioskw. Willa w Feldafig
zmienia si w biuro planowania.
W bibliotece ustawiono czarne tablice, ktre przysoniy
wikszo regaw. Szkicowano na nich plany obozu w caoci
albo fragmentach, w powikszeniu i szczegach. Prcz tego
sporzdzano listy zapotrzebowania na materiay, ludzi i finanse.
W pierwszych dniach i tygodniach Waldemar Wesel tylko si
przyglda tej pracy i to nie bez satysfakcji. Ziarno zostao
posiane, teraz mg wkrtce oczekiwa niwa. Ta sytuacja nie
przeszkadzaa mu jednak zajmowa si w tym czasie i innymi
akcjami.
Pewnego dnia, wyranie przygnbiony, oznajmi:
Koledzy, wydarzy si pewien bd, ktry jeszcze nie zosta
naprawiony.
O co chodzi tym razem? zapyta Siegfried. Odkd musia
zabi swojego psa, cay wiat wydawa mu si peen psw,
ktrych przeznaczeniem jest mier.
Nie chodzi tu o nasz model akcji O wyjani z ubo-
lewaniem w gosie Wesel ale o akcj Lebensborn.
To ju na pewno nie nasza wina rozemia si Hermann.
Tam funkcjonowalimy, jak naley!
Gruppenfhrer z uwag spojrza na swego modego koleg.
Potem powiedzia:
W to nie wtpi. Gdzie my si pojawiamy, tam wszystko
musi si uda w stu procentach. Okazao si, niestety, e jedna z
tych pa nie jest czyst aryjk. I to w pidziesiciu procentach.
Co oznacza, e jedno ze spodzonych przez was dzieci ma w
yach ydowsk krew.
Trzeba zgadzi t zaraz! krzykn wcieky Ha-gen.
Cakowit win za to zauway rzeczowo Norden
ponosi kierownik Instytutu Lebensborn. Powinien by
niezwocznie pocignity do odpowiedzialnoci.

291
To si ju stao owiadczy Wesel to byo oczy
wiste. Pracuje teraz jako lekarz okrgowy w Friesoythe.
Ale to dla nas nie rozwizuje problemu. Zwaszcza dla cie
bie, Hermann.
W tym momencie wszystkie oczy z najwyszym zaintere-
sowaniem zwrciy si na niego, w oczekiwaniu, jakie to zrobio
wraenie na czowieku, ktrego dotd nic nie mogo poruszy.
Jednak adnego wraenia.
Hermann rozpar si leniwie na krzele i zapyta:
Czy chodzi tu o moj partnerk w Lebensborn?
Niestety, wanie tak.
A na czym zapyta spokojnie Hermann polega
problem? Wystarczy da mi adres i zrobi z tym porzdek. Z
przyjemnoci dostrzeg peen uznania wzrok swoich towarzyszy.
Wesel wrczy mu adres.
A wic ta osoba mieszka w Norymberdze stwierdzi
Hermann rzuciwszy okiem na kartk. Mona to bez trudu
zaatwi w dwa dni. Taki may trening, co?
Daj ci trzy dni urlopu zdecydowa Wesel. Ale nie
musz ci chyba przypomina, e ma si to odby bez adnej
zbdnej sensacji.
To si rozumie samo przez si, Gruppenfhrer!
Ju po dwch dniach, tu przed obiadem, Hermann pojawi si
z powrotem w willi. Szczerzc zby w umiechu pokaza
najwiesz porann gazet norymbersk. W rubryce wiadomoci
lokalnych mona byo przeczyta:
Tragiczny wypadek. W czasie subowego pobytu w Berlinie
Gauamtsleitera Heinera Starkego, jego ona Edeltraut wraz z
niedawno urodzonym synkiem Guntherem ulegli w mieszkaniu
przy Dirckheimerstrasse miertelnemu zatruciu gazem. Pomoc
przysza za pno.
Wezwany lekarz mg jedynie stwierdzi zgon matki i dziecka.
Zostaa powoana specjalna komisja w miejskim zakadzie
gazowniczym do zbadania przyczyn tego wypadku. W wyniku
dochodzenia stwierdzono, e w godny ubolewania wypadek
wydarzy si na skutek nieszczelnoci instalacji."
Dobra robota, Hermann! skomentowa uradowany

292
Wesel. Szybko i radykalnie! Tak musi by ze wszystkim, co
mamy jeszcze do zaatwienia.

Pniejsze zeznania Brigadefhrera Clausena z Komendy


Gwnej SS, zoone przed kapitanem Scottem:

Prosz pana, przecie ju od pewnego czasu skoczylimy z


tymi zryczatowanymi przesdami! To po prostu nonsens
podejrzewa ca formacj SS, skoro tylko niektrzy spord nas
mogli by uwikani w jakie mniej lub bardziej drastyczne
przedsiwzicia! Niektrzy okoo stu tysicy! atwo si
zapomina, jak wielk, dajc si udokumentowa liczebno
przedstawiaa SS. Ju w samych jej pocztkach, w 1933 roku za
Himmlera miaa co najmniej trzydzieci tysicy czonkw, a kilka
lat pniej dziesiciokro wicej. Do tego doszy jeszcze oddziay
wojskowe SS. To, e mogy si wrd takiej masy znale czarne
owce no dobrze, ale gdzie ich nie ma? Nawet w Kociele.
Celem naszym byo stworzenie pewnej elity wojskowej jak
od wiekw to robi wszystkie narody obdarzone wiadomoci
pastwow. Pozwol sobie przypomnie, kapitanie, wasz
amerykask armi, wasz piechot morsk; w porwnaniu z
nimi...
Scott: Niech pan zostawi te porwnania! Nie widz adnego
zwizku midzy specjalnymi jednostkami wojskowymi a
zorganizowanym masowym mordem.
Clausen: Ktrym nas, SS jako caoci, w adnym wypadku nie
wolno obcia. Przywizuj wag do tego stwierdzenia, w imi
obrony honoru moich licznych towarzyszy broni, chociaby
polegych w walce z bolszewizmem.
Scott: Czy poza tym nie ma mi pan nic do powiedzenia?
Clausen: Moliwe, e pewna znikomo maa mniejszo z
szeregw SS wdaa si w jakie nie do koca przemylane
poczynania. Mogo si to wydarzy w jednostkach innych
narodowoci, w oddziaach litewskich, otewskich czy

293
biaoruskich. Ja byem wtedy zatrudniony w Komendzie Gwnej,
przydzielony do oddziaw wojskowych SS, i nic o tych sprawach
nie wiedziaem. Sowo honoru.
Scott: Ale kim by Waldemar Wesel, to pan wie?
Clausen: Naturalnie, kapitanie! Znam go, nigdy si tego nie
wypieraem. Znaem go zreszt tylko przelotnie, ale wiem o kogo
chodzi. Nie miaem z nim nigdy adnych bezporednich
kontaktw subowych. Nie zaleao mi zreszt na tym, jeeli to
pana interesuje. Wedug mnie to taki filozofujcy mdrala,
literacina w mundurze. Take Himmler go nie lubi. Ale na tym
panu, Wielkie Nieporozumienie, jak go cichcem nazywalimy,
pooy ap osobicie sam Hitler. A take Heydrich, ktry nam
wszystkim wydawa si wtedy podejrzany. I wanie on
kombinowa co z Weselem.
Scott: Rozumiem. A wic Hitler, tylko on, jak zawsze. Ludzie
tacy jak pan absolutnie niczego nie podejrzewali, co? A wic
jestecie cakowicie niewinni? W porwnaniu z wami taki Piat
umy sobie rce w prawdziwej gnojwce!

Tymczasem w willi w Feldafig przygotowania do akcji O


dobiegay koca. Potem odbyo si szereg narad, w ktrych teraz
ju uczestniczy regularnie Mller. Rzuca zawsze serie krtkich,
zmuszajcych do mylenia krzyowych pyta:
Co zrobicie, jeeli ktremu z winiw odbije i zacznie
histerycznie wrzeszcze?
Odpowied: Te kreatury mog wy jak zwierzta w rzeni.
Nikt ich nie usyszy. Obz jest cakowicie odcity od wiata.
Pytanie: Taki histeryczny krzyk moe si udzieli innym i
spowodowa panik. Co wtedy?
Odpowied: Tak jak zaplanowano, wszelkie takie poczynania
zdawimy w zarodku.
Pytanie: Jak? Czym? Czy na przykad przez prb odizo-
lowania takich osb?

294
Odpowied: Natychmiast na miejscu je zaatwiajc, na oczach
wszystkich. To im najprdzej zamknie mordy.
Tego rodzaju gry w pytania i odpowiedzi trway godzinami.
Mller umia w ten sposb doprowadzi do sytuacji, kiedy ju nic
nie pozostawia wtpliwoci, wszystko jest zaplanowane w
najdrobniejszych szczegach.
Wygldao na to, e Mllerowi sprawia du satysfakcj
sprawno logiczna modych ludzi, osignita nie bez jego
udziau. Take Wesel czu si wyranie dumny ze zdolnoci do
waciwego reagowania caej grupy. Ten stan jego ducha trwa
jeszcze, gdy w Feldafig pojawi si pewien mczyzna, ktry
wtargn tam niczym czog.
Waldemar Wesel przywita go serdecznie partyjnym wyrzutem
ramienia i przedstawi swoim ludziom:
StandartenFhrer Rauffer z Urzdu Bezpieczestwa
Rzeszy, wyznaczony przez Obergruppenftihrera Heydricha
do zada specjalnych. Kolega Rauffer odpowiada za spra
wy zewntrzne naszego przedsiwzicia, by tak rzec, za
suby dostawcze.
StandartenFhrer Walter Rauffer by wprawdzie mczyzn
tylko redniego wzrostu, ale mocnej budowy, z czerwon,
misist twarz, oczami jak szparki i ruchami zapanika. Tylko
gos jego brzmia zaskakujco cienko.
Najpierw w milczeniu mierzy wzrokiem obecnych, co trwao
dobr chwil. By wyranie zadowolony.
Nastpnie, stojc ze cinitymi kolanami, z piciami
wspartymi na biodrach, jakby pozowa do pomnika, przemwi
gosem, ktry zaszeleci niby delikatny wiaterek:
Otrzymaem w zwizku z waszym przedsiwziciem
trzy zadania. Po pierwsze, aby zacz od najprostszego:
zorganizowanie dla tego powstajcego obozu, a raczej dla
jego mieszkacw, sub wartowniczych. Bez wikszych
trudnoci znalelimy do tego ludzi. S gotowi i tylko cze
kaj. Po drugie: wyszukanie zaufanego personelu wykona
wczego. Ten jest ju w duej czci zgromadzony i za jakie
dwa tygodnie bdzie do dyspozycji. Po trzecie: zorganizo
wanie oddziaw zajmujcych si dostarczaniem winiw.
S to ludzie absolutnie nieustraszeni, zbadani dokadnie
przeze mnie osobicie, ktrzy w odpowiednim momencie

295
natychmiast wkrocz do akcji. Wedug planu, dostawy bd co
dziesi dni, do dziennego zaatwienia okoo stu osobnikw, w
adnym przypadku nie mniej, by moe nawet nieco wicej.
No wietnie, kolego Rauffer ze szczerym uznaniem
skwitowa te sowa Wesel.
Na jednym, Gruppenfhrer, szczeglnie mi zaley. Na tym
mianowicie, aby zaangaowani przeze mnie ludzie znaleli
moliwie dobre warunki zakwaterowania, pierwszorzdne
wyywienie i znakomite traktowanie. Czy dostatecznie o to
zadbano?
Wesel jedynie skin gow. Spojrza na Bernera i Berg-manna,
na ktrych ciya odpowiedzialno za te sprawy. Obaj podeszli
do tablicy z planem obozu.
Berner: Niech mi wolno bdzie najpierw objani podstawowe
zaoenie naszego obozu. Na pierwszy rzut oka ten szkic
przypomina wszystkie dotd istniejce obozy koncentracyjne.
Znajduj si tu jednak pewne rzeczy szczeglne.
Rzeczy szczeglne s zawsze dobre zauway we
soo StandartenFhrer. O co tym razem chodzi?
Berner, kontynuujc: Zwykle midzy zabudowaniami ad-
ministracyjnymi a barakami winiw znajduje si swego rodzaju
plac apelowy. Tak jest i tutaj. Jest on jednak szczeglnie wielki i
wyposaony w dodatkowe zabudowania. To, co na pierwszy rzut
oka wyglda na hal gimnastyczn, jest w rzeczywistoci
dwikoszczeln strzelnic. A ten budynek fabryczny zaraz za ni
mgby by wielkim piecem z bit drog dojazdow. I w
rzeczywistoci jest czym w tym rodzaju.
Aha, rozumiem potwierdzi z uznaniem Standarten
Fhrer Rauffer. Moi ludzie bd tu bardzo chtnie pra
cowali pod waszym kierownictwem. Oni nie zlkn si ni
czego! Ale wanie dlatego naley im zapewni sprzyjajce
warunki wypoczynku. Bardzo na to nalegam. Co przewi
dzielicie w tym zakresie?
Sprawa ta naleaa do obowizkw Bergmanna.
Nasi ludzie maj do dyspozycji wietnie zaopatrzon
kantyn, dodatkowo wyposaon w bar, sal bilardow,

296
czytelni z najwiesz pras codzienn i periodykami, po-
mieszczenie do suchania radia i muzyki z pyt, stoy do rnych
gier, od czowieku, nie irytuj si", poprzez warcaby, halm po
szachy. Ponadto biblioteka zaopatrzona jest w waniejsze dziea
wiatopogldowe oraz we wspczesn literatur rozrywkow. A
tu obok sala do wywietlania filmw.
Dobry Boe! zapiszcza swoim cienkim gosikiem
Rauffer. Czy ty sobie wyobraasz, e to ma wystarczy?
Dla moich chopakw, ktrzy, by tak rzec, bd patrzyli
mierci w oczy? Setce dziennie!
Bergmann spokojnie wysucha zgoszonych pretensji. Skin
na Bernera, ktry mwi dalej:
Prosz zwrci uwag na pozycj B7. Jest tu pewne
pomieszczenie, ktre bdzie pozostawao pod nadzorem naszego
kolegi Hermanna, a ktre my nazywamy artobliwie Domem
Schadzek. Ju od pierwszego dnia sprowadzi si tu kobiety, tak od
pitnastu do dwudziestu paru lat, oczywicie same adne. Bd
one, jak to si mwi, na okrgo do dyspozycji naszych panw.
Rozumie si, w oddzielnych pokojach.
To ju brzmi znacznie lepiej! stwierdzi Rauffer wrcz
zachwycony. To wanie jest to, o co mi chodzio! To wanie
lubi! Ale jedno jeszcze nie jest dla mnie cakiem jasne: jak
zareaguj te ydowskie winie na nasze radykalne metody?
Ju od duszego czasu wyjani powanie Wesel
zbieramy materiay na ten temat. Tu rzuci zamylone
spojrzenie na Nordena. Rozporzdzamy pewnym eks
pertem najwyszej rangi. Ale ten nie z kadym chce roz
mawia. A w kadym razie nie dostatecznie otwarcie. Ma
do niego dostp tylko jeden. Prawda, Norden?
Moliwe, Gruppenfhrer potwierdzi Norden.
Wobec tego, jeli dostan takie polecenie, bd rozpra
cowywa tego Breslauera.
Bybym z tego rad powiedzia krtko Wesel. Ozna
czao to rozkaz. Rozkaz, ktry mia przynie ze nast
pstwa.

297
Ale zanim do nich doszo, odbya si nie zaplanowana
wczeniej wyprawa na pewn imprez kulturaln. By to
popoudniowy koncert kameralny na zamku nymphenburskim. W
programie Haydn, potem Mozart, a potem znw Haydn, pereki
muzyczne", jak gosi afisz.
Ale najwaniejsza w tym wszystkim bya obecno na
koncercie hrabiego von Tannen oraz jego crki Elisabeth, ktra
wygldaa wprost zachwycajco.
Hrabi ju od samego pocztku zaj si jego przyjaciel
Waldemar, hrabianka moga wic zasi midzy Norde-nem a
Hagenem. Bezporednio za nimi ulokowa si Raffael, ktry
otrzyma polecenia, by nadstawia ucha na rozmowy trjki. Co te
robi bez adnego skrpowania.
Niebo nad Monachium lnio zupenie poudniowym bkitem,
od Alp jednak cign wiatr powodujcy dusznoci, odbierajcy
ludziom siy, a popadali w kompletn apati.
Hrabia take poczu si zmczony. Muzyka klasyczna za*-
wsze go usypiaa, ale marsze i dwik rogu myliwskiego
dodaway mu ycia. Waldemar Wesel spoglda na niego nie bez
wspczucia.
Siegfried wsuchiwa si w dwiki orkiestry z zachwytem.
Haydn wyda mu si niezwykle bliski natury, a wic tym samym
by chyba take mionikiem zwierzt. Hermann natomiast patrzy
przed siebie pustym wzrokiem. Muzyka bya dla niego tylko
czym w rodzaju duchowego smaru dla notorycznych nierobw.
Berner i Bergmann gadzili si od czasu do czasu po ramionach.
Norden i Hagen zerkali na siebie ukradkiem ktem oka. Mieli
powody, by wzajemnie sobie nie dowierza. Elisabeth odchylia
si lekko do tyu, swobodna, szczliwa, zachwycona. Siedzcy
za nimi Raffael zaniepokoi si: wypenienie zadania przy
niepenym polu obserwacji byo niemal niemoliwe.
Muzyka kameralna jest ponadczasowa. Pozostaje taka sama,
czy panuje krl, czy wadz sprawuje obieralny prezydent, czy
rzdzi Fhrer. Takie same s w kadym razie fraki na podium,
zmienia si jednak publiczno. Tu na sali przewaay mundury:
partyjne, SS, SA, Suby Pracy, Hitlerjugend, Zwizku Dziewczt
Niemieckich, Wehrmachtu.

298
Koncert si zakoczy burzliw owacj. Jak si pisao w
recenzjach, oklaskom nie byo koca". Klaskano z uniesieniem,
czego nie najmniej wan przyczyn byo, e to ju koniec. Potem
publiczno udaa si do parku zamkowego, starannie
utrzymanego, jakby ufryzowanego dziea sztuki ogrodniczej.
Przechadzano si w maych grupkach po wygrabionych ciekach.
Wesel razem z hrabi, dalej Elisabeth pomidzy Hagenem a
Nordenem, za nimi za postpowa Raffael.
Waldemar Wesel skierowa hrabiego, odrywajc si od
towarzystwa, w odlegy zaktek parku. Zostali tu sami ze sob i
mogli ju rozmawia cakiem otwarcie. Umiechali si przy tym
do siebie z przyjani i zaufaniem.
Hrabia: Na ostatnim spotkaniu z korpusem oficerskim naszego
puku wypowiedziaem si na temat, ktry mi lea na sercu.
Powiedziaem krtko i wzowato, e z kaprala aden wdz
naczelny! Mona byo zrozumie, e odnosi si to do Hitlera. Jak
sdzisz?
Wesel: Ju od dawna wiem o tej twojej wypowiedzi, mj drogi.
I myl, e to naprawd bya lekkomylno. Zarejestrowao j
nie tylko Gestapo, ale podchwycio twoje sowa take dwch
korespondentw zagranicznych i mniej lub wicej dokadnie
zacytowao w Daily Telegraph" i w New York Timesie".
Gdybym ja nie by wzi tego w swoje rce, od dawna by ju
siedzia w obozie koncentracyjnym.
Hrabia: Dziki ci, Waldemarze! Jak wiesz, jestem prosto-
linijnym czowiekiem, ktry mwi to, co myli. A ostatecznie,
mj drogi, ty sam to we mnie cenisz i nieraz mnie do tego
zachcae.
Tak jest, przyjacielu! Mog si w dodatku przyzna, e to ja
kazaem o tym poinformowa obu korespondentw,
amerykaskiego i brytyjskiego. Mieli ogosi wiatu czarno na
biaym, e jeste zdeklarowanym przeciwnikiem narodowego
socjalizmu.
Hrabia, szczerze przeraony: Na mio bosk, co teraz ze mn
bdzie?
Wesel: Ciko zachorujesz. Twj stan zdrowia budzi powane
obawy. Potrzebny ci jest dugi pobyt w sanatorium,

------------------------------------ 299 ------------------------------------


najlepiej w Szwajcarii. Nie sprawi ci to wikszych kopotw
materialnych, masz przecie wcale pokane konto w Bazylei, nie
mwic ju o twoich dwch domach w Interlaken i w Locarno.
Hrabia: Do czego ty zmierzasz, Waldemarze?
Wesel: To jasne, Konstantinie. Wyemigrujesz do Szwajcarii.
Moesz zreszt wiarygodnie utrzymywa, e jako przeladowany
politycznie nie miae innego wyboru. Sam zadbam o to, aby
jeszcze pogbi to wraenie. A w piknej Szwajcarii zostaniesz
moim osobistym cznikiem. Najpierw zaoysz jak firm,
chyba najlepiej w Zurychu. Powiedzmy, biuro oceny patentw
midzynarodowych, z kapitaem zakadowym jednego miliona
dolarw, ktry ci dam do dyspozycji i z ktrego wsplnie
bdziemy cignli zyski.
Hrabia: Na Boga! Ale ty mnie kusisz! Do czego ty mnie
zachcasz?
Wesel: Do nader przyjemnego ycia, z poytkiem dla ciebie i
dla mnie. Jeszcze tego nie zrozumiae?
Hrabia: I nic si za tym nie kryje? Czy nie mam by tajnym
niemieckim agentem w neutralnym kraju?
Wesel: W adnym przypadku! Bdziesz powizany, jak
powiedziaem, tylko ze mn. Tylko my dwaj bdziemy wiedzieli
o tej sprawie.
Hrabia: Rozumiem. A co ja tam bd mg robi?
Wesel: Popenia wszelkie moliwe ekstrawagancje! Nawet
takie, ktre mog uchodzi za wyranie skierowane przeciw
Niemcom. Moesz finansowa organizacje prze-
ciwfaszystowskie, opiekowa si emigrantami, moesz nawet
zaoy pismo literackie. Wspiera biednych, bezradnych poetw.
Bez trudu znajdziesz dziesitki takich.
Hrabia: Gdybym tylko, Waldemarze, mg by najgbiej
przekonany, e jestemy zaprzysionymi wsplnikami... Ale
dobrze! Zgadzam si. Twoja propozycja wydaje mi si
niezmiernie ncca. Pozostaje do omwienia tylko jedno.
Wesel: Wiem, o czym mylisz. Chtnie by zarobi, ale
moliwie bez ryzyka. Rozumiem. I chtnie ci pomog w za-
bezpieczeniu twoich tutejszych dbr przez dokonanie uprzednich
zapisw na rzecz rodziny. Wszystkie ewentualne przeszkody da
si usun. Stawiam przy tym jeden wa-

300
runek: pohamuj twoj crk, i to jak najszybciej! Zanim zdy
narobi takich szkd, ktrych ju nie da si naprawi.
Hrabianka Elisabeth przechadzaa si tymczasem z Nor-denem
i Hagenem po alejkach parkowych. Raffael nie spuszcza ich z
oczu. Rozmawiano sobie o wspaniaej muzyce, wyrosej z
narodowych tradycji jej twrcw, z ktrych jeden by wprawdzie
Austriakiem, ale jednak jako taki nalea do wielkiej niemieckiej
rodziny, mwio si te o tym, jak pikny jest ten monachijski
letni wieczr spdzony wrd podobnie odczuwajcych ludzi.
Nagle jednak Norden zatrzyma si i zapyta:
Dlaczego pani pozwala, Elisabeth, aby Hagen trzyma rk
na pani ramieniu? Co to znaczy?
Nie zo si! krzykn butnie Hagen. To czysty
przypadek. Elisabeth potkna si o jaki kamyk i chciaem j
podtrzyma.
A pani, Elisabeth zapyta Norden z rosncym roz-
dranieniem to toleruje? I to ju od duszej chwili!
Hrabianka spojrzaa z wyrzutem najpierw na jednego, potem na
drugiego. Powiedziaa agodnie, ale zdecydowanie:
Musz panw prosi, drodzy panowie, o wicej sza
cunku dla mnie. I pozwlcie, e wam powiem: lubi i ceni
was obu jednakowo. Do obu czuj sympati, a nawet, szcze
rze mwic, moe nieco wicej.
- A nie moe si pani zdecydowa na ktrego z nas?
Jeszcze nie mog oznajmia spokojnie. Musz da
lej czeka, a si upewni, ktry z was zajmuje u mnie pier
wsze miejsce.
Znaczne urywki tej rozmowy dobiegy uszu Raffaela.
Opowiedzia o niej Weselowi ze wszystkimi szczegami.
Wiesz, na co si zanosi midzy tymi chopakami?
oceni zatroskany. Na pojedynek na ostr bro!
Wesel by tego samego zdania.
To tylko sprawa czasu i odpowiednich okolicznoci. Musimy
ich rozdzieli.
Ale jak?
To aden problem. Hagena natychmiast przydzielimy
StandartenFhrerowi Raufferowi, a ten ju go odpowiednio

301
zatrudni. Norden za bdzie musia si zaj znacznie gorliwiej
ni dotd naszym modelowym ydem. Wchodzimy w kocowy
etap i na tym musimy si skoncentrowa.
Nienawidz tego Hagena! wyzna Raffael w wybuchu
szczeroci. To szakal! Stale gotw do babrania si w trupach!
A wic jest nam przydatny zauway pobaliwie Wesel.
Ale ten Norden jest jeszcze gorszy. Tego wprost nie znosz.
Czy wiesz, kogo mi on przypomina?
Chobym nawet nie chcia wiedzie i tak mi powiesz.
Chrystusika frasobliwego!
Mj Boe! Raffael, co ci przyszo do gowy? T przecie
cakiem bezsensowne porwnanie!
A mao to bezsensw w dzisiejszych czasach? A jednak
staj si faktem!

arzdzone przez Wesela spotkanie Nordena z tym


modelowym ydem" Breslauerem odbyo si ju
nastpnego dnia. Norden starannie si do niego
przygotowa. Wiedza Breslauera opieraa si przecie na
dowiadczeniach zbieranych przez cae ycie.
Profesor przyj Nordena w swoim pokoju zawalonym
ksikami. Tkwi wrd ich stosw niezwykle oywiony. Niemal
wesoo powita swego gocia:
Znw bdzie pan prbowa, by tak rzec, powyciga mi z
nosa wszystkie ydowskie robaki. Ale chyba si pan nie
spodziewa, e powiem panu wanie to, co pan chce usysze?
Pan mnie albo przecenia, albo niedocenia, panie Bre-slauer
powiedzia Norden, siadajc obok niego. Chciabym tym
razem tylko postawi panu kilka pyta. Odpowie pan?
Dlaczego nie? Breslauer zasiad gbiej w swoim fotelu.
Jeeli potrafi pan wysucha nawet niegodnych dla pana
odpowiedzi, ktrych panu udziel. A wic?

302
Norden jakby si przez chwil ociga, a nastpnie powoli, z
namysem sformuowa pytanie:
Czy potrafi pan sobie wyobrazi siebie, siebie osobi
cie, wobec mierci? Wobec wasnej mierci? Jak by si pan
w takiej sytuacji zachowa?
Breslauer, jakby olepiony, zamkn swoje wielkie, byszczce
oczy. Pewnie po to, by nie musie patrze na Nor-dena. Potem
ledwie syszalnym gosem powiedzia:
Przecie tak wanie jest w rzeczywistoci. Mller mi
to zakomunikowa, ale mu nie uwierzyem. Kto by mg w to
uwierzy?
Norden puci mimo uszu nazwisko Mllera w tym kontekcie.
A wic obawia si pan mierci? Boi si pan? Czy poszedby
pan na wszelkie ustpstwa, aby ratowa wasne ycie? Czy tak?
mier powiedzia spokojnie Breslauer jest nie-
uniknionym etapem ycia. Tylko, jak si wydaje, szczeglnie
upodobaa sobie ydw. Mj ojciec by dentyst w Hanowerze.
Napadnito go w czasie wieczornego spaceru i zabito. Wkrtce
potem umara moja matka. Chyba jej serce tego nie wytrzymao.
Moja siostra Ruth wysza za m za pewnego sieranta we
Frankfurcie. Utona. Podobno byo to samobjstwo. Mj brat
Samuel, handlowiec, zosta potrcony przez samochd, ktrym
jechaa jaka grupa narodowej obrony jadca na nocne wiczenia.
Urzdowo stwierdzono nieszczliwy wypadek. Mnie jednak byo
dane studiowa. Pomg mi w tym mj wuj Benjamin, handlarz
bydem w Prusach Wschodnich. Ten take zgin w jakiej bjce z
chopami.
I to wszystko dopytywa si z naciskiem Norden
przyjmowa pan jako rzecz zupenie oczywist. Taki los i nie da
si go unikn. Czy tak?
I wanie na tej podstawie snujecie wasze rozwaania, pan i
panu podobni! Breslauer podnis wzrok na Nor-dena i
przyglda mu si przez chwil. Wic naprawd bdziecie
prbowali nas wytpi?
Czy obawia si pan wic biernej gotowoci na mier
paskiego narodu, ydw? Jego bezczynnej ulegoci,

303
w ktrej si ju wywiczy od setek lat? Pozwolicie si masowo
wymordowa jak bydo w jatce?
Na drodze naszego ludu le setki tysicy zabitych i
zamordowanych. Na wschodzie, w Rosji, w Hiszpanii, w Polsce,
na Bakanach, na caym wiecie. Wci prbowao si nas
wytpi jak robactwo. A teraz take i tutaj!
I moe to by wasze, to znaczy waszego narodu, ostatnie
miejsce postoju, panie Breslauer! Jestecie przecie teraz w
Niemczech. Nie naley nie docenia naszej dokadnoci. Czy
zamierzacie si jednak moe broni?
Przemoc jest nam obca. Ale obawiam si, e tak zawsze nie
bdzie. Nawet i dla nas moe nadej chwila, kiedy nie zechcemy
ju pokornie, jak bydo na rze, poddawa si naszym
przeladowcom.
I jest pan do tego gotw? Pan osobicie?
Tak.
Norden rozemia si krtko niewesoym miechem.
Dobrze panu mwi! Jest pan tu w stosunkowo bezpiecznym
pooeniu. W znacznej mierze dziki Mllerowi, do ktrego z
pewnoci ma pan zaufanie. Dlaczego wic prbuje mi pan
wmwi, e w pewnych okolicznociach nawet pan moe by
gotw zaryzykowa ycie dla owego ydos-twa, w ktre pan sam
w gruncie rzeczy nie wierzy?
Moliwe, panie Norden, e chwila, w ktrej si pan o tym
dowie, jest ju bliska. Czekam na ni tak samo, jak jej si
obawiam.
Norden wycign swj rewolwer, ow bro specjaln kalibru
10,5. Nie patrzc na Breslauera, pooy go najpierw przed sob, a
potem popchn lekko w kierunku profesora.
Naadowany i odbezpieczony powiedzia zaprasza
jco. Moe pan tylko wzi t bro do rki, skierowa
na mnie i nacisn spust. Z tak bliskiej odlegoci nawet
pan nie moe chybi.
Profesor Breslauer rozemia si smutno.
Nigdy w yciu nie miaem broni w rku. Czy zamierza
pan do mnie strzeli, jak tylko wezm ten rewolwer?
Norden a si achn:
Nie mam przy sobie adnej innej broni! I doda ci
cho: Niech pan sobie jednak wyobrazi, e moe si przy-

304
darzy sytuacja, e jeden z nas bdzie musia zabi drugiego! Czy
pan syszy? Zabi drugiego! Co wtedy?
Szuka pan mierci?
Nie boj si jej!
Ja take si jej nie boj, panie Norden. Ale nigdy nie zabij
czowieka. Pana take. Pan wie dlaczego.
Nie chc tego wiedzie! krzykn Norden, jakby si
bronic. I jedno musi pan wreszcie uzna: pan jest moim
wrogiem, a ja paskim!
Wobec tego musi nadej taka chwila, zapewne ju bardzo
niedugo, kiedy jeden z nas bdzie musia zgin z rki drugiego.
No dobrze, niech to bd ja!
Jest jeszcze trzecia moliwo powiedzia Norden,
wskazujc lecy obok Breslauera rewolwer.
Czy pan sdzi, e powinienem si sam zabi? Zachca pan
do tego mnie, yda? Jak wy nas mao znacie!
Norden zerwa si gwatownie i popatrzy na Breslauera. Potem
si odwrci i wyszed z pokoju.
Pozostawi swj rewolwer. Profesor przyglda mu si
smutnymi oczyma.

tym czasie Berner i Bergmann, na zarzdzenie

W Wesela, przygotowali kilka imprez swoistego ro-


dzaju. Hasem dla owego interludium byo zde-
maskowanie pewnych homoseksualistw, elementw usiujcych
podkopa zdrowe, dojrzae uczucia narodu. Niedawno zjawiska
takie wystpiy nawet w zasigu Kocioa katolickiego.
Byo to zadanie jedynie uboczne, ale Berner i Bergmann
oddawali mu si z caym zapaem. Kartoteki partyjne, gorliwi
dozorcy, spostrzegawczy modziecy z Hitlerjugend, zrzeszone w
zwizku niemieckie dziewczta dostarczyy pen obfito
poszukiwanych adresw. W kadym razie ju po dwch
tygodniach zaj, ktrym powicali swj wolny czas, mogli
przedstawi pierwsz list odstrzau", zawierajc pi adresw
wraz z poprawnie pod wzgl-

305
dem prawnym sporzdzonymi opisami odpowiednich zaj.
Obaj dowiadczeni eksperci zaprosili swoich przyjaci,
chtnych do wzicia udziau w oczyszczajcej moralnie imprezie,
na pijacki przyjacielski wieczr, z niezwykle ekscytujcym
numerem programu: odegraniem scenki przy konfesjonale".
No i co? Wycie take si spowiadali?
Ze wszystkiego, co dusza zapragnie.
Na to Wesel zawyrokowa:
Pokacie to nam! Zrbcie taki domowy teatr! Speniono to
natychmiast. Berner wzi na siebie rol
ksidza. Okry si kolorow serwet i usadowi si, otoczony
przez kolegw, na fotelu. Std penym namaszczenia ruchem
przywoa do siebie Bergmanna. Ten, udajc wiernego, upad przy
nim na kolana, schylajc gow. Ciko wzdychajc czeka na
pytania ksidza.
Spowiednik Berner: Sucham ci, mj synu. Zwierz mi si.
Jakie grzechy popenie?
Grzesznik Bergmann: Liczne, mj ojcze. A wrd nich bardzo
cikie. Zaczynam od grzechu nieczystoci.
Spowiednik Berner: A wic i ciebie, mj synu, pocigny
uroki kobiecoci?
Grzesznik Bergmann: Nie, ojcze. To nie kobieta mnie uwioda.
To by mczyzna, ktremu nie potrafiem si oprze. Mia rce
tak pikne jak ty, ojcze. I wci cignie mnie do mczyzn. Jeli
to jest grzech, to wanie tak grzesz. Czy czeka mnie za to
potpienie wieczne?
Spowiednik Berner: Tylko spokojnie, synu. Zaufaj mi. Mnie
moesz powiedzie wszystko. Opowiedz mi o tym w
najdrobniejszych szczegach. Im wicej bd wiedzia, tym
gbiej bd mg ci zrozumie. I ufaj w jedno: Nic, co mskie,
nie jest obce Bogu i jego sugom.
I w tym stylu cigno si to dalej z coraz bardziej dras-
tycznymi szczegami. Obecni bawili si znakomicie. Wci
rozlegay si gromkie wybuchy mskiego, onierskiego miechu.
Trwao to jeszcze, kiedy Berner i Bergmann ju zakoczyli swoje
przedstawienie i opowiadali o zakoczeniu tej sceny.

306
Bergmann: A wic, koledzy, c wam mog wicej po-
wiedzie? Tak systematycznie podniecaem tego capa w
konfesjonale, e wreszcie zaprosi mnie do zakrystii, by tam mg
mi udzieli pomocy.
Berner: Co mu si nie udao, bo tam ju ja trzymaem wart. I
kiedy ten lubieny suga boy przygotowywa si do zdjcia
spodni, krzyknem tylko: Rce do gry, wasza przewielebno!"
Po prostu strzeli w to, co tam sterczao! Wyjcy ndznik! A za
chwileczk ju mielimy pikne, kompletne zeznanie!

K
ilka dni pniej oznajmi Wesel swoim ludziom
w czasie obiadu:
Dzi kazaem wam poda tylko po p talerza
zupy, esencjonalnego bulionu, a do tego po
jednym jajku. Aby wam nie burczao w brzuchach. Nie zrobioby
to dobrego wraenia na Fhrerze.
Spotkamy si z nim? zapyta uszczliwiony Norden?
On si z wami spotka poprawi Wesel. Dzi po
poudniu. Dlatego taki cienki obiadek. Fhrer, jak go znam,
znowu bdzie was podejmowa ciastkami. Oczywicie macie
spaaszowa wszystko. Sprawi mu to przyjemno. Jak kademu
gospodarzowi, kiedy si docenia jego gocinno.

Fhrer by w bardzo dobrym humorze, gdy wita w Brunatnym


Domu Wesela i jego ludzi. Wyszed do nich umiechnity, patrzy
im w oczy, pozdrowi kadego z osobna wzniesieniem ramienia.
Jeszcze raz udao mu si wpoi w nich przekonanie, e ich zna,
wie o nich wszystko, e nic przed nim nie da si ukry. Oto ten,
co zna bieg soca po niebie, serca niemieckich ludzi, wie, jak
rzdzi wiatem!

307
Szerokim gestem zaprosi Hitler swoich goci do stou, na
ktrym istotnie pitrzyy si gry wszelakich ciast: babki
piaskowe, ciastka drodowe, biszkopty.
Czstujcie si, przyjaciele. Mam nadziej, e mamy te
go wicej!
Wammenberg, sucy Hitlera, podawa herbat. Ludzie
Wesela, gocie Fhrera, jedli i pili w skupieniu.
Hitler, uradowany, przyglda im si przez chwil. Potem
skin na Wesela, odprowadzi go pod okno i powiedzia szeptem:
Jak sysz, Heydrich bardzo pozytywnie ocenia wasz miay
projekt. To co znaczy, bo Heydrich umie myle realistycznie.
On polega na twoich ludziach, Wesel!
Bardzo susznie, Fhrer! zapewni Wesel. Po czym
szepn Hitlerowi na ucho:
Moi ludzie na pewno byliby bardzo szczliwi, gdyby
usyszeli z ust swojego Fhrera ostateczne sowa zachty. Nie jest
to konieczne, ale mogoby to im jeszcze doda ducha!
Hitler skin gow i podszed do stou, przy ktrym siedzieli
niemal przysonici grami ciastek modzi ludzie. Jego cinity
gardowy gos wypeni sal. Powiedzia:
Przyjaciele, jedynym celem mojego ycia bya zawsze
suba swojemu niemieckiemu narodowi i jego ludziom.
Musiaem walczy z tchrzliwym zakamaniem przeszoci,
z nieustannymi zniewagami podstpnych przeciwnikw.
Z duszcym bagnem zoliwych potwarzy. Ale przede
wszystkim zwalczaem si, ktra stoi za tym caym zaka
maniem i zgnilizn. Wiecie, o jakiej sile myl. Myl o y-
dostwie. I oto nadszed czas, by si z tym ydostwem roz
prawi. Jest to, przyjaciele, moj niezachwian wol! Te
szczury ludzkoci s zaraz Niemiec, wic trzeba je wresz
cie wytpi! Czy jestecie na to gotowi?
Ludzie Wesela powstali i ustawili si przed Fhrerem. Byli
gotowi, zdecydowani. Fhrer by z nich dumny. Wesel-take.
Adolf Hitler spojrza kademu z nich po kolei w oczy. Potem
ciepo oznajmi:
Drodzy przyjaciele, proponuj wam przejcie na ty!

308
Zapanowaa cisza gbokiego wzruszenia. W oczach tych
twardych mczyzn stany zy. Niektrym dech zaparo, przede
wszystkim Nordenowi. Hagenowi rwnie.
Hitler wycign do nich obie rce. Otoczyli go koem, jak
gdyby mieli mu zoy przysig wiecznego z nim przymierza, a
po mier i poza mier. ciskali jego wycignite rce.
Adolf Hitler, gboko uradowany, tylko kiwa gow. Jego
propozycja miaa raczej tylko symboliczne znaczenie. Kt by si
odway zwraca do niego inaczej ni w trzeciej osobie?
Braterskie ,,ty" rezerwowa tylko jednostronnie dla siebie i
wiedzia, jak si nim posugiwa.

Na poegnanie hrabianki Elisabeth hrabia ju wyjecha przed


kilkoma dniami pojawili si na monachijskim Dworcu
Gwnym Hagen i Norden. Ubrani po cywilnemu i, co si
rozumie samo przez si, za wyran zgod Wesela.
Gruppenfhrer przydzieli im do towarzystwa Raffaela, a jako
dodatkow oson Sobottkego. Zaleci im przy tym: podsuchiwa
dokadnie wszystko, co si da, nie spuszcza ich z oczu, a potem
przedstawi sprawozdanie.
W praktyce jednak okazao si to wcale nie takie atwe. Pocig
do Zurychu przez Lindau by przepeniony, a szczeglnie
pierwsza klasa. Podrni si toczyli, bagaowi biegali wzdu
pocigu, kolejarze musieli si wic przepycha przez tumy ludzi
midzy rozstawionymi walizami, kuframi i torbami.
Norden i Hagen i tutaj wykazali si kunsztem strategicznym.
Jeden z nich zaj dla hrabianki miejsce przy oknie, przy czym
musia odepchn dwch pasaerw, ktrzy si chcieli dosta do
tego przedziau. Drugi czuwa nad bagaem hrabianki Elisabeth.
Nie byo okazji do rozmowy.
W pewnym momencie hrabianka zerkna na zegarek i
powiedziaa:
Mam jeszcze kilka minut do odjazdu. Czy mog pana
prosi, panie Hagen, eby mi si pan wystara o jakie

309
pisma. Moe Berliner Illustrierte" i Mnchner Illustrierte
Zeitung", moe take Koralle". A pan, panie Norden, czy moe
mi pan pomc w uoeniu bagau?
I tak Elisabeth i Norden znaleli si w ciasnym korytarzu
zupenie blisko siebie.
By moe powiedziaa nieprdko si zobaczymy.
Bd bardzo tskni za pani.
I bdzie mi pan wierny! Prawda, Heinz-Hermann?
Na pewno!
Niech mnie pan odwiedzi w Zurychu zaprosia go
serdecznie hrabianka. Przyjm tam pana gorco. I moe ju na
zawsze. Bd bardzo, bardzo szczliwa.
Dzikuj szepn w uniesieniu Norden.
A teraz, Heinz-Hermann, moe mnie pan na poegnanie
pocaowa. W czoo.
Norden uczyni to, drc ze szczcia.
A potem poprosia go, by przynis jej na drog troch owocw
i wod mineraln. Wanie pokaza si Hagen z gazetami, ktre
zoy na miejscu hrabianki. I on take mia okazj, by znale si
z ni na krtkie sam na sam w ciasnym przejciu.
Czy ma pani co do oclenia? dopytywa si troskliwie.
Jakie niedozwolone dewizy? Czy paszport pani jest w porzdku?
U mnie, Dietmar, wszystko jest w porzdku.
Mam nadziej, Elisabeth umiechn si do niej. Ale
gdyby pani miaa jakie kopoty, to prosz tylko da zna, a
wszystko dla pani zaatwimy. Zwaszcza ja. A take gdyby
szanowny pani ojciec mia ewentualnie jakie komplikacje.
A co pan na ten temat moe wiedzie?
Chyba wszystko powiedzia Hagen. Przypadkowo
miaem okazj przejrze pewne papiery na biurku Wesela.
Dotyczyy one wielkich rzeczy. cilej mwic, wielkich, nader
obiecujcych interesw.
Teraz ona si rozemiaa.
Ma pan co przeciwko temu?
Ale skde, Elisabeth? ycz pani wszystkiego najlepszego,
a w szczeglnoci tego, w czym sam mgbym mo-

310
liwie bezporednio uczestniczy. Nawet finansowo. Wkrtce bd
mia w Szwajcarii wcale pokan sumk do rozporzdzenia. Jeeli
bdziemy zrcznie postpowa, Elisabeth, przyszo naley do
nas!
Hrabianka w zadumie wygldaa przez okno na peron. Wolno,
jakby z ociganiem powiedziaa:
Bardzo wiele pan ryzykuje, Dietmar. Czy to dla mnie?
Tak stwierdzi Hagen i przysun si do niej bliej.
Zauway, e si nie odsuna. Nie odsuna si take,
kiedy po chwili wadczo obj j wp. Nie ruszya si, kiedy
przesuwa swoj do niej mocnym, zdecydowanym ruchem.
Jestemy dla siebie stworzeni, Elisabeth. Naleymy do
siebie. Wiesz o tym. I ja take o tym wiem.
Kiedy pocig sapic wolno rusza, Elisabeth stana w oknie
swego przedziau. Jej jasnoniebieska suknia mikko poyskiwaa,
oczy lniy jak podejrzan wilgoci. Powiewaa ku nim
nienobia chusteczk, ktra wypada jej po chwili z rki.
Norden rzuci si i podnis j. Przypatrzy si jej ze
wzruszeniem, wreszcie przycisn do ust.
Stojcy obok Hagen powiedzia z pogard:
Daj spokj tym sentymentalnym wygupom, czowie
ku! Elisabeth to taka baba, ktra tylko czeka, eby j
kto dosiad. A temu, kto jej dogodzi, dup bdzie ca
owa!
Norden spojrza z oburzeniem na Hagena.
Ale z ciebie winia! A potem ochrypym, zduszonym
gosem doda: Mgbym ci zabi!
Ja ciebie take zapewni go Hagen.

Po tygodniach i miesicach intensywnych przygotowa i


przeprowadzeniu wstpnych prb, zwanych prbami na zimno",
akcja O, okrelana niekiedy jako akcja OZ obozy zagady
bya cakowicie gotowa do przeprowadzenia.

311
Pierwszy dzie realizacji tego dowiadczenia, ktre wstrzsno
pniej caym wiatem, rozpocz si zgodnie z planem, 1
sierpnia, w pnych godzinach popoudniowych.
Machina organizacyjna Rauffera dostarczya pierwszy z
dziesiciu zamwionych transportw, w trzech samochodach
ciarowych. cznie sto czternacie osb. Rauffer by bardzo
dumny. Tego pierwszego dnia nie spodziewano si wicej ni
dziewidziesiciu.
Siegfried odebra ten pierwszy transport zaraz za bram, nad
ktr na zlecenie Wesela widniao wypisane na czerwonym tle
zotymi literami haso: Kademu, co mu si naley".
Konwojenci SS zaczli zgania pakami winiw z samo-
chodw. Siegfried zaprotestowa:
Zabraniam wszelkiej przemocy! Wszystko ma tu si
odbywa we waciwy sposb, nie inaczej!
Posuchano go, ale nie bez gniewnego parskania.
Po niespena kwadransie jako tako ustawiono winiw:
szedziesiciu piciu mczyzn i trzydzieci osiem kobiet, reszta
dzieci. Wszyscy wpatrywali si w Siegfrieda. Ten mierzy ich
wzrokiem, gotw do dokonania selekcji.
Wszystko to dziao si w peni sonecznego lata, w piknym
krajobrazie penym woni traw, porosym srebrzystymi brzozami,
od ktrych cay ten zesp zosta nazwany Obozem Brzozowym.
A pord tego ciemnobrzowe baraki na wydeptanym botnistym
terenie, ciasno otoczone ogrodzeniem z drutu kolczastego. Ludzie
okreni przez czyhajcych na nich wartownikw: winiowie.
Przed tymi ludmi stan Siegfried jak kapitan na mostku
dowodzenia. Wybra z szedziesiciu piciu mczyzn
trzydziestu piciu. Na lewo! Byli to starcy, chuderlaki,
intelektualici. Za nimi poszo trzydzieci jeden spord
trzydziestu omiu kobiet i wszystkie dzieci.
Zakwalifikowanych przez Siegfrieda do przejcia na lew
stron przej Hagen z przydzielonymi mu do pomocy ludmi z
SS. Odprowadzono ich natychmiast do rodkowej czci obozu,
do budynku przypominajcego hal sportow. Tam ustawiono
przed betonow cian i zlikwidowano.

312
Przygotowano do tego trzy karabiny maszynowe. Dwch z nich
uyto bezporednio do akcji, trzeci sta przygotowany w rezerwie.
Pniej nastpowaa jeszcze, jeeli okazaa si konieczna,
egzekucja przez strza w kark. Zuycie amunicji w tej akcji: pi
sztuk na osob.
Tymczasem Hermann zaprowadzi pozostae siedem kobiet,
jako personel bazowy, do obozowego burdelu. Postanowi sam
osobicie dokadnie sprawdzi przydatno zawodow podlegych
mu pracownic specjalnej obsugi. Kobiety miay si przed nim
rozebra, podczas gdy on way w doni swj rewolwer.
Raz jednak musia wystrzeli, do szczeglnie krnbrnej, ktra
prbowaa si na niego rzuci.
Tak wic pozostao tylko sze pa do randek", wyranie
przestraszonych, ale pogodzonych z losem. Hermann sprawdzi
ich uzbienie, pomaca ich piersi, uda, poladki.
Nic szczeglnego oceni. Ale ujd.
Norden w tym czasie zajmowa si pozostaymi mczyznami
w liczbie trzydziestu. Mia ich wprowadzi do pierwszego baraku.
Jego uprzejmo obudzia w nich strach. Stoczyli si dyszc pod
drewnian cian. Norden przemwi do nich:
Odcie wasze rzeczy. Prycze na prawo s przezna
czone dla was. Kada dla przynajmniej dwch. Musicie si
tam pomieci, bo niedugo zrobi si tu ciasno. Jednego
z was wyznacz na starszego baraku, pozostali podziel si
na grupy po dziesiciu. W kadej z nich jeden bdzie gru
powym, odpowiedzialnym za porzdek. Mog si z tym
wiza pewne korzyci. Gorliwo si opaca. U nas za
wsze!
Nad uformowanymi brygadami roboczymi przejli nadzr
Berner i Bergmann. Doszo przy tym do pierwszej kontrowersji.
Bergmann odprowadzi na bok Nordena i szepn, oburzony:
Co to ma znaczy, czowieku? Tylko trzydziestu facetw?
Wicej nie przeszo przez selekcj.
Czy ten Siegfried jest kopnity? Tylu wanie trzeba do
obsugi pieca! A gdzie personel pomocniczy do kuchni?

313
Do budowy latryn? Do umacniania drg? Trzeba take zaoy
kwietniki!
Dzisiaj tylko trzydziestu odpar Norden energicznie
te zarzuty ale za trzy dni moe ich by dziewidziesi
ciu, a moe nawet i wicej. Na wszystko trzeba czasu.
Zmartwienia Bernera i Bergmanna dotyczce dziaalnoci
powierzonej im palarni" okazay si w praktyce bezpodstawne.
Pi piecw tego dnia poradzio sobie z siedemdziesicioma
siedmioma trupami. Naleao jednak przewidywa, e wkrtce
bd przecione.
Krtko przed pnoc byo po wszystkim.
Zaatwione mona byo zameldowa Weselowi.
Ale ostatecznie nie moemy sami sobie wypruwa y. Mu
simy mie do pomocy o wiele wicej osb. Pod tym wzgl
dem jeszcze niejedno trzeba bdzie ulepszy.

aley przemyle t ogromn strat czasu przy spalaniu

N skomentowa na nocnym posiedzeniu Wesel wobec


wszystkich odpowiedzialnych za przebieg zdarze tego
pierwszego dnia. Te urzdzenia s wyranie jeszcze
nie dosy sprawne. Bergmann spojrza na Bernera i oznajmi:
Otrzymalimy oferty od piciu firm, po bardzo przystpnych
cenach, i wybralimy, kierujc si najszybszym przerobem. Z
punktu widzenia technicznego najlepsze s urzdzenia firmy
Haase-Herkules.
Trzeba bdzie opracowa bardziej skuteczne metody
zauway StandartenFhrer Rauffer. Ju o tym mylaem. A
gdybymy tak mogli dostarczy ludzi ju po ich likwidacji? To
wiele by uatwio.
Jak ty to sobie wyobraasz, przyjacielu? Wesel by
wyranie sceptyczny wobec tego projektu.
Bardzo prosto powiedzia Rauffer z gbokim prze-
konaniem. Napuci gazu. Odpowiednio dozowany gaz ma
zupenie pewne miertelne dziaanie. Musimy tylko odpowiednio
uszczelni wozy transportowe, dostarczajce

314
winiw, a potem wpuci tam gaz. Z punktu widzenia te-
chnicznego to przecie drobnostka.
Oszczdzi si przy tym powiedzia Hagen, zgodny w
zasadzie z tym pomysem mas amunicji. I mona bdzie
unikn tego caego wistwa, krwi, moczu, rozprys-kanych
mzgw. Niektrym z naszych ludzi ju si nogi uginay, a
dwch rzygao. To, co proponuje nam tu kolega Rauffer, to na
pewno czystsza metoda.
Ale przy jej zastosowaniu nie bdziemy mogli zdoby ludzi
koniecznie nam potrzebnych do pracy. Jak inaczej utrzymamy
obz? zauway Siegfried. Nasze zadanie jest zupenie
wyrane. Nie jestemy przecie zakadem pogrzebowym. Mamy
zorganizowa obz zagady!
Dobrze powiedziane! powiedzia z uznaniem Wesel.
Zwrci si do Nordena z zapytaniem:
Jak si zachowuj ci pozostali ydzi? Jak reaguj?
Trudno to jeszcze rozpozna, Gruppenfhrer.
Ale ja to musz jak najszybciej wiedzie, Norden. By
moe, jest to najwaniejsza sprawa. Nie wolno nam da si zwie
pierwszym osigniciom. Powinnimy raczej postawi pytanie:
Czy si spokojnie podporzdkuj, czy bd prbowali si jako
przeciwstawi? Wetkn bojaliwie gowy w piasek czy bd
prbowali wznie barykady? Bo i na to take powinnimy by
gotowi. A bdziemy mogli dziaa tym skuteczniej, im lepiej
bdziemy poinformowani, co si moe zdarzy, Norden.
Ja wtpi zgosi si Hagen, patrzc na swego rywala
czy kolega Norden, przy caym szacunku dla jego osoby, jest tu
odpowiednim czowiekiem. Nikt z nas nie ma stuprocentowego
wyczucia ydowskiej mentalnoci. Ale jest kto taki.
Czy chcesz w to wcign Breslauera? zapyta ywo
Norden. Ja bym tego nie radzi.
Tak si o niego troszczysz? zapyta prowokacyjnie
Hagen. Mona by ci o to posdzi.
Nie troszcz si o niego odpar energicznie Norden.
Ale uwaam za wysoce niewskazane, by go tu sprowadza.
Moemy utraci nad nim kontrol, a jego reakcje mog si okaza
nieobliczalne.

------------------------------------ 315 --------------------------------------


Sprowadzimy go tutaj rozstrzygn Wesel. - Posadzimy
go. Niech nam tu zataczy!

Trzeciego dnia po rozpoczciu akcji w pnych godzinach


wieczornych pojawi si w Brzozowym Obozie Mller.
Przyjecha z Feldafig. Przywiz ze sob, zgodnie z zarzdzeniem
Wesela, profesora Breslauera. Zatrzyma swj samochd przy
bramie.
Tam Mller zada widzenia z Nordenem. Ten pojawi si
natychmiast, jakby wanie na to czeka. Sprawia wraenie
zmczonego, ale na twarzy jego malowaa si stanowczo. Poda
rk Mllerowi, ktr ten mocno ucisn. Breslauerowi, ktry
wci siedzia w wozie, skin tylko gow.
To by do trudny dzie zwierzy si Mllerowi.
Ale udao si nam. Robimy postpy, cho moe tego jesz
cze nie wida. Poradzimy sobie jednak. Czy mog pana
prosi, by poszed pan ze mn? Pomieszczenie jest ju przy
gotowane do paskiej dyspozycji. Wszystko inne zostawi
my na pniej.
Mller uwanie rozglda si wok. Zdawao si, e czego
nasuchuje.
Niemal sielanka, prawda? zapyta. Ale to si ju
koczy. Ten, kto tu wchodzi, egna si z nadziej. A moe nie?
To zaley od punktu widzenia.
Mller przysun si bliej do stojcego obok Nordena i
powiedzia do niego z caym naciskiem:
Powierzam panu naszego Breslauera. Panu osobicie.
Wszystko w porzdku. Po prostu jego udzia w zadaniach
naszej grupy okaza si niezbdny. To rozkaz Grup-penFhrera.
Breslauer wci jeszcze siedzia w samochodzie, ktry Mller
sam prowadzi. Wydawao si, e patrzy przed siebie, na swoje
rce spoczywajce na maej walizeczce. Bya to ta sama walizka,
z ktr podrowa do Ameryki i z ktr stamtd powrci. Nie
mia ze sob adnej ksiki.

316
Przekazujc panu Breslauera mwi dalej Mller
skadam na pana osobicie, ca odpowiedzialno za niego.
Niezalenie od tego, jakie idiotyzmy bdziecie tu wyczynia,
jemu nie moe spa wos z gowy! Niech pan to wytumaczy
swoim kumplom, kademu z osobna. Moe si pan przy tym
powoa na mnie. Najbardziej stanowczo. Jasne?
Wszystko jasne, panie Mller!
Ale Breslauer to przede wszystkim paska sprawa. I jestem
pewien, e bdzie pan go strzeg jak renicy oka.
Norden uwanie spojrza na Mllera.
Skd ta pewno?
Bo wiem, e da pan Breslauerowi rewolwer kalibru 10,5.
Wanie jemu! Norden, czowieku, co pan waciwie przy tym
myla? Przecie on nie potrafi porzdnie nabra atramentu do
pira, a c dopiero posuy si broni!
Skd pan wie o tym rewolwerze, panie Mller? I od kiedy?
Ju od pewnego czasu, Norden.
Norden, poruszony, spojrza na dowiadczonego kryminologa
jak pojtny ucze na nauczyciela.
A wic ju od pewnego czasu! Ale nikomu pan o tym
nie powiedzia, nie ujawni pan adnych podejrze, nie snu
pan adnych domysw? A wic pan nie chcia. Co w prak
tyce oznacza, e my obaj, wraz z Breslauerem na dodatek,
jedziemy na jednym wozie.
Mller spojrza z politowaniem na Nordena.
Daj pan spokj takim miesznym wnioskom! Rozmowy
w cztery oczy, niezalenie od tego, co si w niej powie, nie
mona udowodni. Ja nic nie powiedziaem. Pan nic nie po
wiedzia. Pojmuje pan?
Co jednak nie wyklucza, panie Mller, wsplnoty naszych
interesw?
Niech pan nigdy nie prbuje, Norden rozemia si
Mller posugiwa si mn dla wasnych celw. Jeszcze pan
do tego nie dors. Oczywicie przeprowadziem dochodzenie w
sprawie tego rewolweru. Wyszo przy tym na jaw, e to wcale nie
by paski rewolwer, ale ten, ktry zgoszono jako zaginiony w
czasie trzydniowych wicze w styczniu.

317
To zupenie moliwe przyzna z ociganiem Nor-den.
Tak jest sprostowa jego sowa Mller. Strat
rewolweru zgosi wtedy Hagen. I wanie pan go odnalaz,
zatrzyma u siebie, a potem przekaza Breslauerowi. A gdyby on
w jakikolwiek sposb uy tego rewolweru, popeniby taki czyn z
broni Hagena. I taki wanie by paski zamys...
Ale pan jest przewrotny prbowa si broni Nor-den.
Ja jestem na to zbyt prostolinijny. Ale nagle przysta na t
wersj. Dobrze, panie Mller, przyjmijmy, e tak byo. I
zapominamy o tym?
Czemu nie? Jeeli pan pojmie, czego od pana oczekuj, Nor
den.
Wiem! e nie bdzie pan mia nic przeciwko temu, jeeli
oka szczegln sympati Breslauerowi.
I tylko dlatego powiedzia szorstko Mller jest pan
jeszcze tutaj.

Ze sprawozdania kapitana Scotta:

Trzeciej Rzeszy byo mnstwo wypadkw, z kt-

W rych, jak w grze lodowej, dostrzec mona byo


tylko bardzo niewielki wierzchoek ich stanu fak-
tycznego. I stanu tego nie dochodzio ani prawo, ani
opinia publiczna. Zarejestrowalimy niemal wszystko, co wyszo
na wiato dzienne. Ju w pierwszych latach ery Hitlera zdarzay
si setki przypadkw podobnych do niej wymienionych.
W Siegburgu nie opodal Bonn znaleziono jedenacie trupw w
piwnicy pewnej kamienicy czynszowej, nieco przysypanych
wglem. Policja kryminalna przypisaa t zbrodni obkanemu
mordercy, ktry si specjalizowa w zabijaniu gorliwych
katolikw.
W Hanno werze w cigu jednego tygodnia znaleziono w
czterech rnych miejscach, w sadzawce, w kanale cie-

318
kowym, w ogrdkach dziakowych i w zarolach parku
miejskiego, pidziesit trupw. Wszyscy zamordowani byli
czonkami Czerwonego Frontu. Przypuszczalnie byy to ofiary
napadw ulicznych, bjek w knajpach i wypadkw drogowych,
jak brzmiao wyjanienie.
W Berlinie przypadkowo powsta poar w ydowskim domu
starcw, byo przy tym szesnacie ofiar miertelnych. Nastpnie w
Hamburgu odnaleziono jednego dnia dziewiciu topielcw.
Wszyscy byli socjaldemokratami. Orzeczono, e by to
najprawdopodobniej wypadek w czasie wycieczki zakadowej.
Take w Stuttgarcie stwierdzono siedem ofiar od rzekomego
wybuchu gazu wszystkie ofiary uczestniczyy w zebraniu
wiadkw Jehowy. Rwnie w tyme Stuttgarcie, w dwadziecia
cztery godziny pniej, odkryto trupy czterech homoseksualistw,
ktrzy po jakiej orgii prawdopodobnie wzajem sobie poobcinali
genitalia.
I tak dalej, i tak dalej. Informacje o podobnych zajciach licz
si w tysice. Wiele domniema, mnstwo podejrze, ale adnych
wiadkw, adnych dowodw.
A na to genera:
A czego si pan spodziewa, kapitanie? Moe tego, e umarli
wstan z grobw, jeeli w ogle maj jakie groby, eby
wiadczy, dlaczego ich zabito?
A sumienie tych, co przeyli, generale?
I jak pan to sobie wyobraa? Kto przey, ten przey. I
czego ma wicej chcie? Kiedy leje deszcz, nawet koty, ktre nie
lubi wody, s mokre, a potem wylizuj si do sucha. Wikszo
ludzi nie robi nic innego.
Ale, generale, tutaj idzie o masowe morderstwo!
Susznie, kapitanie! Ale tego niemal nie sposb udowodni.
Przy jednym trupie najczciej mona wskaza sprawc,
najpewniej natychmiast po morderstwie. Tu jednak ma si do
czynienia z masowymi grobami zwaw niemal
nierozpoznawalnych zwok. Sprawcw moemy si domyla, ale
po tylu latach nie mona ich dokadnie wskaza,
Ja jednak nie zrezygnuj, generale! A zwaszcza z
przeprowadzenia dochodzenia w sprawie zaj w Bawarskim
Lesie. Jak si zdaje, tam zacza si akcja tak zwanego
ostatecznego rozwizania.

319
Czy pan jest ydem, kapitanie?
Nie, panie generale.
Jeeli pan nie jest ydem, to dlaczego tak uparcie prbuje
pan narobi sobie kopotw?
Pewnie ju taki jestem, panie generale!
O zajciach w Bawarskim Lesie, w tak zwanym Obozie
Brzozowym, dotary do nas rne informacje. Usiowalimy
zbada t spraw, ale z nikym skutkiem. Dao si ustali tylko
tyle: W cigu okoo dwch tygodni dowoono tam po mniej
wicej sto osb dziennie; z kominw, wygldajcych jak kominy
fabryczne, zia na okolic przeraliwy odr; dochodziy stamtd
odgosy karabinw maszynowych. Wszystko wskazuje na to, e
by to jeden z obozw koncentracyjnych o przeznaczeniu
specjalnym, ktre pniej miay si sta tak liczne.
Dopiero po 1945 roku, a wic dziesi lat pniej, mona byo
przeprowadzi na ten temat intensywne dochodzenie. Byo to
jakby wydobywanie wykopalisk prehistorycznych. Znalezione
resztki ludzkie, sprowadzeni tam eksperci, oszacowali na okoo
tysica osb. Bya to stosunkowo nieznaczna liczba na tle
oglnego rachunku ofiar tak zwanego ostatecznego rozwizania
na terenie caych Niemiec.
Ale co tu jest najwaniejsze: tego masowego mordu w Obozie
Brzozowym, ukrytym w Lesie Bawarskim dokonano niemal pi
lat przedtem, nim zorganizowano wielk akcj zagady ydw!

ruppenFhrer Wesel przyj profesora Breslauera, ktrego

G doprowadzi Norden, w par minut po pnocy w baraku


komendantury, w obecnoci Mllera.
Podog baraku Wesela ze skrzypicych surowych desek z
wierkowego drewna zascieay wschodnie dywany. Na rodku
stao dbowe biurko, frontow cian zdobia ogromna kopia
obrazu Altdorfera Bitwa Aleksandra Wielkiego. Pozostae ciany
izby byy wrcz wytapetowane mapami,

320
schematami, obwieszczeniami. Okna zakryway czarne cikie
zasony.
Usidcie, prosz uprzejmie zaprosi Wesel przybyych,
wskazujc rk wygodne skrzane fotele. Gboko ubolewam
zwrci si przyjacielskim tonem do Breslauera e nie
mogem panu oszczdzi tego, co pana tu czeka. Nie musz
nadmienia, e sami siebie, poddani twardej dyscyplinie, take nie
oszczdzamy. W kadym razie, panie Breslauer, pan take do nas
naley.
Co mam tu robi?
Czy pan Mller tego panu nie wyjani?
Oczywicie, e wszystko powiedziaem zapewni Mller
ale nasz profesor uzna to za niemoliwe.
Nie mogem w to uwierzy.
Ale bdzie pan musia uwierzy, panie Breslauer!
powiedzia Wesel. To, czego tu od pana zadamy, bdzie
pana najwaniejsz i zapewne ostatni prac wykonan dla nas.
Potem bdzie pan mg, oczywicie pod naszym nadzorem,
zatrudni si jako prywatny nauczyciel.
A zatem bdzie dla mnie jeszcze jakie potem"?
To panu gwarantujemy wczy si gorco Mller.
Prawda, Gruppenfhrer?
Ten przytakn.
Nic tu panu nie zagraa, jeli si pan sam nie wystawi na
niebezpieczestwo. Nasi ludzie otrzymali wyrany rozkaz, by
uwaa na pana. Bacznie, ale niepostrzeenie. Gdyby powstaa
jaka grona dla pana sytuacja, zapewni panu bezpieczestwo.
Wystarczy, e si pan zwrci do kogo z nas. Zna pan naszych
ludzi. Kto bdzie zawsze w pogotowiu. Piecz nad panem bdzie
mia Norden. Moe wic pan by cakiem spokojny.
A na czym polega moje zadanie?
Ju jutro podrzuci si pana, panie Breslauer, z zachowaniem
penej dyskrecji, do przybywajcego transportu. Zajmie si tym
Norden. Spotka pan przy tym Siegfrieda, ktry si bdzie jednak
tak zachowywa, jakby wcale pana nie zna. Skieruje pana na
prawo, skd zaprowadz pana do baraku dla pracujcych.
I co dalej?

321
Tam bdzie pan mg prowadzi intensywne badania, jakie
kiedy panu zaproponowem. Przez jakie dwa, trzy dni. A potem
zda nam pan spraw ze swoich spostrzee i rozpoznania. Ze
wszystkimi szczegami. Zgadza si pan?
Tak odpowiedzia Breslauer.
W porzdku odrzek Wesel. Niech pan si dobrze
wypi, profesorze. Musi pan dobrze wypocz, nim zetknie si
pan z ca surowoci ycia. Z t jego stron, z ktr my si
stykamy ju od paru tygodni.
Norden wyprowadzi Breslauera.
Wesel i Mller pozostali sami. Patrzyli na siebie bacznie,
uwanie, ale z pewn nadziej. Pili szkock whisky z lodu, ale nie
rozcieczajc jej wod, wznoszc ku sobie szklanki.
Chyba bdzie prbowa si czego dowiedzie, prawda?
zauway Gruppenfhrer. Musi mi pan to potwierdzi. Zna go
pan przecie jak nikt inny.
Ale, Gruppenfhrer, kt moe powiedzie, e naprawd
pozna yda? Mentalno tych ludzi nieraz wydaje mi si zupenie
niezrozumiaa. Oni s nieobliczalni.
Co te pan mwi? odpar Wesel. eby taki mdry
czowiek jak Breslauer mia tu co pokrci! To wykluczone! No
bo prosz, to przecie racjonalista z przekonania, a w dodatku
zwolennik teorii wzgldnoci! Ale jeeli zechce teraz stuli ogon i
skapitulowa, jako si od tego wykrci, to ju bdzie tylko jego
wasna wina.
Liczy si pan z tak ewentualnoci? spyta Mller z
ukryt grob w gosie.
Licz si zawsze ze wszystkim przytakn Wesel. Ale
nie z tym, jeeli to pana niepokoi.

Rne informacje o Brzozowym Obozie w Lesie Bawarskim:

I
nformacja pierwsza: Brigadefhrer Clausen z Komendy
Gwnej SS, podczas pniejszego przesuchania:
Obz ten nie jest mi znany; innymi sowy, nigdy
oficjalnie dla nas nie istnia. A jeli o mnie chodzi, nigdy w
ramach mojego urzdowania nie miaem ani bezpored-
nio, ani porednio z tym obozem do czynienia. Nie wiem take, co
tam si mogo dzia. Moje sumienie jest czyste.

Informacja druga: Waciciel posiadoci Hochberg-Walden:


Byem wwczas wacicielem rozmaitych terenw w Lesie
Bawarskim, midzy innymi take niektrych torfowisk. Byy to,
praktycznie rzecz biorc, nieuytki, nawet do polowania si nie
nadaway. Broniem si jednak przed ich sprzeda, dla zasady.
Potem tak na mnie nacieray pewne krgi partyjne, e w kocu
ulegem.
Wydzierawiem wic ten teren. Nie miaem okazji si
dowiedzie, o co tam chodzio. Wkrtce wybudowano tam drog,
zaoono kanalizacj, doprowadzono prd. A to wszystko, jak mi
mwiono, dla jakiego sanatorium.

Informacja trzecia: Christine Rothmund, przewodniczca


Zwizku Kobiet Niemieckich:
W kilka miesicy po wybudowaniu tego obozu przekazaa go
nam jaka organizacja partyjna. Nawet nie wiem, jaka.
Zaadoptowaymy go na schronisko dla samotnych matek. Jedno
sobie przypominam: Chocia ten Brzozowy Obz, kiedymy go
przejmoway, wyglda na cakiem nowy, robi wraenie
opuszczonego. Unosi si tam jaki przenikliwy odr.
Naturalnie nie mogo to nas zniechci. Przede wszystkim
zrobiymy tam gruntowny porzdek. I mog powiedzie, e si
nam udao w krtkim czasie stworzy tam rodzinn, przytuln
atmosfer. Z poytecznym skutkiem: nasze samotne matki czuy
si tam bardzo dobrze.
Opiekujca si nami organizacja partyjna okazaa nam bardzo
du pomoc. Szczeglnie przy rozbirce wielu piecw, ktrych
przeznaczenia nie umiaymy sobie przy najlepszej woli wyjani.
Przystosowano je do wypieku chleba, w ktrym ku penemu
zadowoleniu, zaopatrywaymy inne obozy. Tak byo a do
wojny.

------------------------------------- 323 --------------------------------------


Ju sidmego dnia od rozpoczcia Akcji O w Bawarskim Lesie
wewntrzna statystyka, prowadzona na bieco przez Bernera i
Bergmanna, wykazywaa znaczce postpy. Wyniki daway si
odczyta z poniszych liczb.
Grupa robocza uformowana z winiw zakwaterowanych w
trzech barakach liczya ju stu osiemdziesiciu mczyzn. Ich
dzienny czas pracy wynosi dwanacie godzin. Tak wic obz
zacz funkcjonowa zgodnie z zaoonym planem.
Liczba kobiet wyselekcjonowanych do obozowego burdelu
wynosia ju pidziesit jeden. Wedug Hermanna, odpowiaday
one w peni wszelkim wymaganiom. Teraz mona byo
dokonywa dalszych wyborw. Dziewitnacie z nich, jako nie w
peni przydatne, przekazano do kuchni i do oddziau sprztaczek.
Kwota L poddanych likwidacji w tych pierwszych dniach
wynosia: dwustu siedemnastu mczyzn, dwiecie szedziesit
kobiet i do tego sto dziewidziesicioro dzieci. Ale w tych
pierwszych dniach udao si zaatwi w piecach zaledwie
siedemdziesit siedem obiektw w cigu dwunastu godzin, wic
teraz ju rozbrzmiewa meldunek: Ta sama liczba, ale w o poow
krtszym czasie!
Osignicie to omawia wanie w komendanturze obozu
Waldemar Wesel z Raufferem, ktry by odpowiedzialny za
wszelk dziaalno na zewntrz obozu. Z uznaniem przyj do
wiadomoci takie wyniki. Z wasnej dziaalnoci mg nie bez
dumy zda spraw z nastpujcych poczyna:
Po pierwsze: Wsppraca z miejscowymi jednostkami SS, z
organizacjami partyjnymi i z policj ukada si wzorowo.
Moglimy dziki temu przeprowadzi akcje na wiksz skal w
Bayreuth, w Bambergu, Fiissen, Fiirstenfeldbruck, Rosen-heim
czy Kempten. W Norymberdze przeprowadzono dwie akcje, w
Monachium nawet trzy. Bez najmniejszych trudnoci.
Po drugie: Przy tego rodzaju akcjach nasi pracownicy,
ubezpieczani przez policj, wyprowadzili wedug przygo-
towanych list tych ludzi wprost z ich mieszka. Ssiedzi i
wsplokatorzy do tego si nie mieszali. Nasi drodzy rodacy
trzymali si od tego z dala, odwracali gowy, przymykali oczy.
Moglimy ich zbiera bez adnych przeszkd.

324
Wesel, rozparty na fotelu, przytakiwa ze zrozumieniem gow.
Mog tylko potwierdzi twoje uwagi, Rauffer. A nawet co
jeszcze do nich doda. Nie mamy najmniejszych trudnoci. Ani ze
strony niczego nie przeczuwajcych dzielnych mieszczuchw, ani
ze strony wtykajcych wszdzie nos dyplomatw; nawet te
zagraniczne pismaki si uspokoiy.
Ju si nie odwa miesza w nasze wewntrzne sprawy.
Akcja Dahlem zapaa ich za frak. Czeg wicej trzeba?

W tym samym czasie Hagen przechadza si po obozie wok


brygady roboczej pracujcej przy budowie drogi. Gwna arteria,
wiodca prosto do piecw, wymagaa poszerzenia i umocnienia,
aby umoliwi obustronny ruch wielkich ciarwek.
Pracowao tam trzydziestu ludzi pod nadzorem trzech
grupowych, a wszystkich pilnowao szeciu ludzi z SS. Pracowali
na klczkach, przygarbieni, nie odrywajc oczu od roboty, w
postrzpionych przepoconych ubraniach, z poszarzaymi,
lnicymi od potu twarzami.
Hagen przechadza si leniwie wok nich i nagle stan, aby
sprawdzi: A jednak ledz jego poruszenia! Rozbawio go to. W
tym momencie jeden z mczyzn sprbowa si oderwa szybkim
ruchem od otpiaej grupy. Nie mia si podnie, ale mogo si
wydawa, e podpeza w kierunku Hagena, by si na niego rzuci.
Esesman podskoczy z broni gotow do strzau. Hagen go
odsun. Moesz to mnie zostawi, kolego powiedzia,
kadc rk na kaburze pistoletu. Wracaj do szeregu.
A potem si zwrci do patrzcego na niego bagalnie
czowieka:
Kim jeste? Czego ode mnie chcesz?
Nazywam si London. Jestem lekarzem. Czy mgbym
zamieni z panem kilka sw, panie Oberfhrer? spyta

325
z dreniem. Ale gdy dostrzeg w badawczym spojrzeniu Hagena
jakby cie przyzwolenia, wyprostowa si spiesznie i niemal
wykrztusi: Mam przyjaci, panie Oberfhrer. Ponios
wszelkie koszty, gdybycie mnie wypucili.
Czy to ma znaczy, e chcesz mnie przekupi? zapyta
mikko Hagen.
Oczywicie nie, panie Oberfhrer! Nigdy bym sobie na co
takiego nie pozwoli! Ten czowiek patrzcy bagalnie, ze
spocon, brudn twarz ledwo mg mwi. Ale moe
mogaby to by jaka ofiara na dobry cel...
A wic ile? rzuci Hagen pozornie obojtnie.
Ile pan zechce, panie Oberfhrer! Moe sto tysicy marek?
Czy to by wystarczyo? Tyle mog moi przyjaciele zebra.
Hagen zachowa zimn krew. Powiedzia tylko:
Mona o tym pogada. I to od razu. Jako trup na pewno nie
bdziesz tyle wart. Jak mylisz, jak prdko daoby si to zaatwi?
W dwa, trzy dni! zapewni wizie lekko si prostujc.
Kiedy bd mg nawiza kontakt z moimi przyjacimi?
Wystarczy telefon, albo par sw na kartce.
To si da zaatwi powiedzia Hagen.
I tak zaoy fundamenty pod swoj pniejsz milionow
fortun. Z myl o piknej, dobrze zabezpieczonej, obiecujcej
przyszoci z Elisabeth.
Ona przymusowa emigrantka, on potajemnie ratujcy
ydw, stanowiliby par, do ktrej naley przyszo. W razie
gdyby Hitler ponis klap, co od paru tygodni spdzonych w
Brzozowym Obozie bynajmniej, w tym rwnie Hagenowi, nie
wydawao si wykluczone.

Waldemar Wesel w swoim biurze w obozowym baraku


otworzy dla siebie i dla Rauffera butelk szampana, Veuve
Cliquot Ponsardina. Wpadajce przez okno promienie
zachodzcego soca zalniy na kielichach. Przepili do siebie.

326
Wszystko idzie jak najlepiej owiadczy Wesel, jakby
miejc si pobaliwie z siebie samego. A mwic szczerze,
musz wyzna, e liczyem si z pewnymi trudnociami, a take z
tym, e mog si zdarzy niezupenie bezpieczne sytuacje.
Ale przecie nie z tymi ydami! rozemia si Rauf-fer.
To wcale nie przypadkiem tpi si tych wszarzy ze wszystkich
stron.
No tak, to prawda przyzna Wesel w zamyleniu. Ale
nie ma reguy bez wyjtkw, tak sobie pomylaem. Mogaby si
wydarzy przynajmniej jaka maa nieprzyjemno. Moi ludzie
mieliby pikn okazj, aby jeszcze raz wykaza si swoim
zdecydowaniem.
Co mwisz, kolego! Ta wiska hoota, gdybymy im tylko
pozwolili, sami by si nawzajem wytpili!
Niech ci Bg usyszy powiedzia Wesel a raczej
jeszcze lepiej Fhrer!
Z namaszczeniem napeni oprnione tymczasem kielichy. Nie
mia niezadowolonej miny, ale te nie wyglda na cakiem
szczliwego.
Kiedy znw do siebie przepili, rozbrzmiao nagle krtkie,
energiczne stukanie do drzwi. Nie czekajc na pozwolenie
wejcia, wpad do pokoju Siegfried. By wyranie wzburzony i
speszony. Zameldowa od progu:
Bunt w baraku numer trzy!
Rauffer spojrza z niedowierzaniem na Wesela. Ten patrzy
przed siebie, sprony, jakby gotw do skoku. Mechanicznym
ruchem odstawi swj kielich. Milcza.
Tym gwatowniej zareagowa Rauffer.
Co, bunt? W naszym obozie? Ale przecie to nie ci ydzi?
Siegfried przytakn, lekko zmieszany.
Odmawiaj wyjcia do pracy! Mieli wyj do nastpnej
zmiany do transportu trupw na paleniska. Powiedzieli, e nie
bd tego robi.
No i co! No i co! wrzeszcza Rauffer. Te gnoje,
powiadasz, si zbuntoway! I jeszcze yj?! Dlaczego ich po
prostu od razu nie zastrzelilicie?
Powoli powiedzia z namysem Wesel, patrzc niemal
przyjanie na Siegfrieda. Takie sprawy przecie

327
przewidywalimy i rozpracowali w naszych przygotowaniach. W
przypadku, gdyby si zdarzyo co takiego, miao si
bezwzgldnie uy broni. Dlaczego tak si nie stao?
Berner i Bergmann meldowa Siegfried jednym tchem
ju mieli strzela, ale wtrci si w to Hagen, a Norden go popar.
Z jakiego powodu?
Ju chcielimy strzela wyzna Siegfried ale wtedy
musielibymy zabi take Breslauera. Wydaje si, e to wanie
on jest tu przywdc. A Hagen by zdania, e jego mona zaatwi
tylko na twj wyrany rozkaz, Gruppen-Fhrer. A zdaje si, e to
mgby wykona tylko Norden, ktry odpowiada za niego.
Da tu Nordena! rozkaza energicznie Wesel.

Norden zgosi si bezwocznie. Na propozycj Hagena


przyprowadzi go Siegfried. Zaraz po wejciu wypry si przed
Weselem. Wydawao si, e nie dostrzega Rauffera. Ten jednak
patrzy na niego uwanie.
Ja tego nie rozumiem, Gruppenfhrer wyzna jakby z
trudnoci Norden. Ten Breslauer chyba nie jest przy
zdrowych zmysach. Czy mam go izolowa?
Czowieku, o czym ty mwisz? wrzasn Rauffer.
Gdzie my si znajdujemy? W sanatorium dla umysowo chorych?
Jak kto chce tu zgrywa wariata, to trzeba go zaatwi!
Izoluj go, Norden zdecydowa Wesel, jakby chodzio po
prostu o rzecz zupenie zrozumia. A potem go zaatw.
Ale pozwoli sobie wtrci Norden czy nie naleaoby
przedtem z panem Mllerem...?
Czy ten rozkaz dla ciebie nie jest do jasny, czowieku?
krzykn Rauffer, a jego gos zabrzmia jak u potrconego kota.
Cakowicie jasne potwierdzi Wesel, uwanie patrzc na
Nordena. Breslauera naley odizolowa i zaat-

328
wi! I ma to wykona ten, kto jest za niego odpowiedzialny. To
jest rozkaz, Norden. Czy chcesz odmwi jego wykonania?
Norden sta wyprostowany jak wieca. Jego gotowo do
bezwarunkowego posuszestwa nie budzia wtpliwoci.
Sztywnym krokiem wyszed z pokoju.

W baraku numer trzy okoo trzydziestu mczyzn siedziao na


brudnej pododze. Tkwili tam cinieci, przygarbieni, w ponurym
milczeniu, otaczajc pkregiem stojc wrd nich posta. By to
Breslauer.
Jedynie on spojrza na ludzi, ktrzy si do niego zbliali. Berner
i Bergmann trzymali si nieco w tyle, Hagen stan tu przed nim,
nie patrzc jednak na niego. Za nim dwunastu esesmanw z
wymierzonymi w niego pistoletami i broni maszynow. Nawet to
nie zrobio na nim wraenia. Gdy pojawili si Siegfried z
Nordenem, profesor popatrzy na nich wielkimi, szeroko
otwartymi oczyma.
Siegfried nie odpowiedzia na jego spojrzenie. Jeden ruch rki i
tuzin esesmanw rzucio si na Breslauera. Tak nim szarpali, e
kiedy w kocu wypchnli go z baraku zdawa si by jedynie
rozpadajcym wzekiem skry i koci.
Powlekli go potem gwn ulic obozow w kierunku miejsca
strace, do tej betonowej ciany, przy ktrej rozstrzelano ju setki
ludzi. Tam rzucili go jak worek.
Norden sztywnym krokiem postpowa za oprawcami... Kaza
oddali si esesmanom. Odeszli natychmiast. Nie chcieli zbytnio
przewleka egzekucji pozostaych trzydziestu. Po pierwsze, z
czystego poczucia obowizku, a po drugie, z powodu czekajcej
ich premii specjalnej za wykonanie tego zadania.
Norden pochyli si nad skulonym pod murem Breslauer em,
ktry prbowa si wyprostowa.

329
Dobrze wiem, panie profesorze powiedzia wstrznity
Norden niemal tonem skargi e chce pan teraz umrze. Ale
dlaczego pan chce wanie mnie zmusi do tego, bym wykona na
panu wyrok mierci? Dlaczego tak musi by? Dlaczego nie chce
pan ju y?
A kto moe chcie y na wiecie, w ktrym szalestwo
stao si metod?
Niezalenie od tego, co pan przez to rozumie prbowa
si oczyci Norden pana to nie dotyczyo. Pan osobicie nie
by w niczym zagroony. Jeszcze nawet teraz nie musi si pan
poddawa. Moemy przecie powiedzie, jestem na to gotw, e
byo to przejciowe zaburzenie umysowe.
Ja? zapyta Breslauer z nagym przypywem wesooci.
To ja miabym zwariowa?
Norden uda, e nie syszy.
Tylko przejciowe zaburzenie, dlatego prosi pan
o zrozumienie. Tak trzeba zrobi. To panu pozwoli wyj
cao z tej sytuacji. Natychmiast zaalarmowabym Mllera,
a ten z ca pewnoci si w to wczy. A potem da si
przekona take Wesela.
Breslauerowi, mimo dotkliwego blu, udao si jeszcze raz
umiechn. Esesmani przez ca drog z baraku do betonowej
ciany okadali go razami. Przez gst zason spywajcej krwi
jego oczy zabysy w zachodzcym socu.
Mj Boe powiedzia z jkiem co by mogo z nas by,
Norden, gdybymy si spotkali w innym czasie?
Ju nie czas, panie profesorze, na takie pytania. Ma pan
przed sob ostatni szans przeycia. A ja chc, eby pan y. I
zrobi wszystko, eby pan y. Musi mi pan tylko troch pomc!
Breslauer jeszcze raz prbowa si wyprostowa. Podnis si z
wykrzywion twarz i aby mc usta opar si rozoonymi
rkami o cian. Norden zobaczy z przeraeniem, e czowiek
stojcy przed nim przyj posta Ukrzyowanego.
Czy nie mwi si w waszych krgach, panie Norden,
e wszystko musi mie jaki sens, a wic take mier? Dla-

330
czego nie chce pan uzna, e ja take prbuj nada mojej mierci
pewien sens, kiedy zmuszam pana do wykonania wyroku? Z
wszystkich ludzi, ktrych tu spotkaem, tylko pana uwaam za
zdolnego do zrozumienia, co tu si naprawd dzieje.
Niech pan nie zapomina powiedzia gwatownie Norden
e przysigalimy na bezwzgldn wierno naszemu
Fhrerowi.
To, czego dopuszcza si wasz Fhrer w Niemczech,
naznaczy go nieusuwalnym pitnem po wszystkie czasy. A was
razem z nim! Przeklestwem na ca wieczno! I chce pan w tym
uczestniczy?
Pan nie jest zdolny myle tak jak my krzykn Norden w
ostatecznej obronie. Pan nas nie rozumie. Pan nie widzi, co my
robimy, czego da od nas historia. I co moe z tego wynikn.
Opatrzno nas rozgrzeszy!
Breslauer przymkn oczy. Potem powiedzia.
Jeeli tak pan to widzi, niech pan strzela. Moliwie
szybko.
Z cikim sercem, ale idc za gosem swego sumienia, Norden
wycign swj rewolwer kalibru 10,5. Skierowa go w pier
czowieka, ktry przed nim wp sta, wp klcza, i pocign za
spust.
Breslauer osun si na ziemi. Zwinity w kbek drgn
jeszcze bezgonie, jakby zacisn mocno zby. Potem lea ju
nieruchomo.

W aldemar Wesel przyj w milczeniu meldunek


Nordena o wypenieniu zadania. Nawet nie skin
gow. A gdy Norden, sprycie wyprywszy
rami, oddali si, nie popatrzy w lad za nim,
tylko napeni nowym szampanem najpierw kielich Rauffe-ra,
potem swj. Rauffer zapyta: Jeste zadowolony,
Gruppenfhrer? Czemu nie? odpar z namysem Wesel.
W gruncie rzeczy ten Breslauer by moim jedynym problemem,

331
i w dodatku niezmiernie niebezpiecznym. Teraz ju nim nie jest,
wreszcie zosta zaatwiony! I to wanie przez Nordena, mojego
najlepszego, najbardziej godnego zaufania czowieka. Teraz
Mller musi zdecydowa, czy pjdzie do Heydricha, czy nie,
wanie dlatego, e to Norden usun nam z drogi t przeszkod.
Przykadny czyn symboliczny na nastpne tysic lat naszej
Rzeszy!
Epilog to Lugano

Komisarz policji kryminalnej w Lugano, Fellini, ponownie


uda si do pisarza H. H. w Asconie. Ten przyj go w swoim
pokoju urzdzonym na ksztat pracowni, ktrej ciany stanowiy
rzdy ciasno ustawionych ksiek, wrd nich wiele wyszo spod
jego pira, przeoonych na niemal wszystkie gwne jzyki
wiata.
Czy wci jeszcze chodzi o spraw zamordowania te
go pana Nordena? zapyta z nie ukrywan ciekawoci
pisarz. Czy odkry ju pan motyw zbrodni, a moe nawet
i morderc?
Luigi Fellini bezradnym ruchem rozoy rce.
Zwyke motywy: korzyci materialne, dziaanie w afekcie,
sprzeczno interesw nie wchodz w rachub.
A co zapyta nieco prowokacyjnie H. H. mylaby pan
o morderstwie na tle przekona wiatopogldowych?
To by byo moliwe przyzna Fellini. I do dokadnie
by przystawao do obrazu, jaki sobie wyrobiem przez
dotychczasowe dochodzenie. Ale jak udowodni taki motyw?
Zwaszcza, e chodzi tu zapewne o dziaania niemieckich
faszystw.
I sdzi pan, e tak trudno rozezna si w ich rozgrywkach
ze zrozumieniem zauway H. H. Zajmowa si takimi sprawami
przez cae ycie. Ale nie da pozna po sobie, jak bardzo go
drczyy. Takie morderstwa na tle ideologicznym stanowi
twardy orzech do zgryzienia nawet dla wytrawnych specjalistw.
Ale pan jest wanie jednym z nich! zapewni gorco
Fellini. Jestem pewien, e zechce mi pan pomc.

333
Chtnie, w miar moich moliwoci. Ale nie mam adnego
archiwum, adnych odpowiednich zbiorw dokumentw. A
przynajmniej nie tyle, ile zgromadzi najbardziej niewygodny
wiadek wspczesnoci w Europie rodkowej, Simon Wiesenthal
w Wiedniu.
Telefonowaem do niego. Ale nazwiska Hagen, Nor-den czy
Siegfried nic mu nie mwiy. Nie figuruj w jego kartotece,
dotyczcej gwnie tak zwanego ostatecznego rozwizania kwestii
ydowskiej po 1939 roku.
A co z pani doktor Fiola z Instytutu Historii Wspczesnej
w Monachium?
Z ni take odbyem dusz rozmow telefoniczn. Ale ona
interesuje si przede wszystkim jednostkami wojskowymi SS, w
szczeglnoci zatrudnionymi w obozach zagady na Wschodzie,
gwnie w Owicimiu. Ona te nie spotkaa si z tymi
nazwiskami.
Jest pan zadziwiajco uparty, signor Fellini stwierdzi z
uznaniem H. H. Co si czsto w Szwajcarii nie zdarza. Czy
pana przeoeni to pochwalaj?
Trudno mi to osdzi wyzna Fellini. Ale jestem po
prostu pracownikiem policji kryminalnej, ktry zawsze prbuje
wyjani okolicznoci kadego zabjstwa. A e zamordowany by
w tym przypadku nie mniej podejrzanym osobnikiem ni jego
morderca, to ju zupenie inna sprawa.
Czy zna pan niejakiego mister Scotta?
Nie. A kto to jest?
Byy kapitan wywiadu amerykaskiego, ktry po 1945 roku,
dysponujc znacznymi penomocnictwami, przeprowadza
ledztwo w sprawie sub specjalnych SS. Mieszka obecnie w
Nowym Jorku.
Fellini zoy rce. W Nowym Jorku powiedzia z na-
mysem. Chtnie bym zobaczy to miasto. Ale jak taki skromny
policjant jak ja mgby si tam dosta?
Nie moe pan zadzwoni?
Nasz budet przeznacza na to rodki jedynie w razie
ostatecznej koniecznoci. W tej sytuacji raczej nie pozwol mi.
Wobec tego powiedzia H. H. niech pan pozwoli,

334
e wezm to na siebie. Powiedzmy, jako skromny wyraz mojej
wdzicznoci za ogromn gocinno waszego kraju.
Poczenie Ascona-Locarno-Nowy Jork uzyskano w kilka
minut. Sycha byo tak wyranie, jakby rozmawiano z Lo-carno z
Bellinzony.
Po krtkim powitaniu i nakreleniu sytuacji pisarz przekaza
byemu kapitanowi interesujce Felliniego nazwiska. Scott
zareagowa natychmiast:
Od dawna ju chciaem spdzi kilka dni urlopu
w Tessin. A zrobi to tym chtniej, jeli bd mg przy tej
okazji obejrze sobie tego przystojnego nieboszczyka.
Niecae dwie doby pniej kapitan Scott, oczekiwany na
lotnisku przez H. H. i Felliniego, wyldowa w Mediolanie. W
cigu godziny mercedes kabriolet pisarza powiz ich do Lugano.
A tam pierwsz wspln akcj by posiek wiee prawdziwki
w polencie u Cossiego przy Ponte Cre-menaga.
Po podwjnej kawie mister Scott powiedzia:
To, co mam do powiedzenia na deser, mogoby dla pana,
panie Fellini, oznacza co jakby cios w odek. Cho winienem
panu uczciwie poradzi, eby sobie pan, z praktycznego punktu
widzenia, za wiele po tym nie obiecywa. Mamy tu niewtpliwie
do czynienia z przestpstwami popenianymi w imieniu i za
zezwoleniem pastwa. A to szerokie pole dziaania.
A moe zaproponowa troskliwie pisarz powinnimy
si najpierw pokrzepi nasz grapp?
Jeeli mona, to nawet podwjn! przysta chtnie mister
Scott.
Grappa pojawia si na stole i okazaa si skuteczna. Kapitan
Scott rzeczywicie przedstawi co, co mogo si wydawa nieco
cikostrawne.
Jak ju powiedziano, przedstawiam to z wszystkimi za
strzeeniami podj Scott swoje wywody. Wystpili
tutaj bohaterowie. Bohaterowie stanowi gwny element
tej tragedii. I kiedy tacy bohaterowie powoduj mier,
a sami jej uchodz, jest to oczywicie zajciem czysto kry
minalnym, nawet mordem. Tylko czy ta historia znajdzie
kiedykolwiek swego sdziego?

335
Z bada kapitana Scotta:

Prbowaem ledzi wszystkie lady dziaalnoci Grupy


Wesela, gdzie tylko si pojawiay, nawet jakie sabo
rozpoznawalne jej przejawy. Byy to raczej podejrzenia ni
rzetelne dowody. Po wyprbowaniu modelu obozu zagady w
Brzozowym Obozie pojawiy si dalsze akcje Grupy Wesela.
Po pierwsze: Dziaania pomocnicze w przygotowaniu napadu
woskiego partnera osi na Abisyni. Przy tym kilka nieudanych
zamachw na Negusa, dwa z nich da si udowodni. Te akcje
zdarzyy si na pocztku padziernika 1935 roku. Podbj tego,
uznawanego za zacofany, feudalnego kraju, zakoczy si w
pierwszych dniach maja 1936 roku. Zastosowano tam gazy
trujce. Kierownikiem najwaniejszych akcji na zapleczu frontu
by prawdopodobnie Norden.
Po drugie: W czasie hiszpaskiej wojny domowej podej-
rzewano, e w obrbie Legionu Kondor pojawiy si prby
jakiego porozumienia z komunistami. Szybko je przerwaa
jednostka specjalna na zlecenie Hitlera albo Heydricha.
Wykonawc wielu egzekucji by Hagen, ktry naprawd nazywa
si Dietmar.
Prcz tego Grupa Wesela braa prawdopodobnie udzia w
wyprbowywaniu technicznych moliwoci rnych rodzajw
broni oraz wystpowaa jako grupa uderzeniowa w rozmaitych
bitwach. Przynajmniej jeden z jej uczestnikw pniej, po
powrocie Legii Kondora w czerwcu 1939 roku i jej defiladzie
zwycistwa w Berlinie, zosta odznaczony wysokimi
odznaczeniami, take hiszpaskimi.
Po trzecie: Naley podejrzewa udzia Grupy Wesela w tak
zwanej sprawie Blomberga-Frischa w 1938 roku. Tym razem
wchodzili w gr Berner i Bergman, szczeglnie w tym kierunku
uzdolnieni. Marszakowi Blombergowi zarzucono, e wszed w
zwizek maeski z by prostytutk. Za pomoc przemylnie
usnutej intrygi udao si take rzuci podejrzenie na generaa
Frischa, e uprawia praktyki homoseksualne. Dopiero pniej
okazao si, e podejrzenie byo faszywe.

336
Po czwarte: Bezporednio po zajciu Austrii w 1938 roku
pojawi si w Wiedniu oddzia specjalny z poleceniem udzielenia
wsparcia tamtejszym nazistom, w szczeglnoci Kaltenbrunerowi.
Pomidzy ustalonymi w zwizku z t akcj nazwiskami znalazy
si dwa, ktre mog si tu okaza interesujce: Hermann i
Siegfried.
Po pite: Od maja do wrzenia roku 1938 dochodzio w Su-
detach do krwawych rozruchw. Jednym z nich bya rze w
Weisskirchen podczas naboestwa wieczornego w tamtejszym
kociele. Wynik: dwunastu zabitych. Niemcy twierdzili, e by to
podstpny napad okrutnych Czechw. Czesi ze swojej strony
prbowali dowie, e tam Niemcy mordowali Niemcw
mordercza prowokacja! Prbowano sporzdzi rodzaj listy takich
politycznych morderstw. Na wykazie mordercw, wrd
jedenastu innych znalazy si rwnie nazwiska Hagena i
Nordena. Lista owa znika gdzie po wkroczeniu Wehrmachtu do
Sudetw w padzierniku 1938 roku.
Po szste: W dniu 20 kwietnia 1939 roku Adolf Hitler ob-
chodzi swoje pidziesite urodziny. Z tej okazji Waldemar
Wesel zosta mianowany generaem SS. Zarazem jego ludzie,
wci owa zaprzysiona szstka, otrzymali awans na
Brigadefhrerw.
Po sidme: W dniu 23 sierpnia 1939 roku uda si do Moskwy
hitlerowski minister spraw zagranicznych Joachim von
Ribbentrop, aby zawrze ze Stalinem w historyczny pakt
0 nieagresji. Wesel nalea wtedy do najcilejszego sztabu
wsppracownikw Ribbentropa. Na wielu sowieckich foto
grafiach z tego zdarzenia mona wyranie rozpozna czte
rech z szeciu ludzi Grupy Wesela, stanowicych rodzaj
ochrony osobistej Ribbentropa.
Po sme: Wrd tych wszystkich wyczynw prawdopodobnie
numerem popisowym by tak zwany napad na niemieck
radiostacj w Gliwicach w przeddzie drugiej wojny wiatowej.
Wyczyn nazwany przez propagand nazistowsk brutaln
napaci polskich bandytw.
Po wojnie udao si wyjani okolicznoci tej zbrodni. Na-
pastnicy, przebrani w polskie mundury, byli Niemcami.
1 wanie wrd nich byo take szeciu ludzi z Grupy We
sela. Czego zreszt mona si byo spodziewa.

337
Wyznaj, e rozpoczem moje badania przede wszystkim pod
wpywem tego niepojtego wprost wydarzenia. Zabijanie
rzekomych wrogw, rozprawianie si z konkurencyjnymi
gangami, mordy na zamwienie to wszystko w dyktaturach i
syndykatach zbrodni wykonuj jako zwyke zadanie rozmaite
grupy przestpcze. Ale tu pojawiao si co nie do pojcia:
wymordowanie wasnych ludzi dla ma-kiawelicznego celu. Potem
powiem o tym wicej. Najpierw niech skocz moj
prawdopodobnie bynajmniej niekompletn list ich wyczynw.
Dziewite: Bezporednio po dniu 1 sierpnia a wic w czasie
kampanii polskiej, doszo prawdopodobnie do dalszych akcji
specjalnych. Jedn z nich bya akcja propagandowa, wspierana
umylnie do tego celu okaleczonymi zwokami. Jak na przykad w
Polsce, koo Mawy, gdzie miano znale niemieckiego
spadochroniarza z rozprutym brzuchem, obcitymi jdrami i z
wyupionymi oczami. Ten straszliwy czyn odkry i natychmiast o
nim zameldowa niejaki Berner wraz z czowiekiem o nazwisku
Bergmann.
Aby pooy tymczasowo kres tym wyliczeniom, wreszcie
punkt dziesity: wieczce wszystko odkrycie dotyczce mierci
Hitlera w bunkrze w Kancelarii Rzeszy w dniu 30 kwietnia 1945
roku. Wedug dokumentw sowieckich znajdowa si tam
wwczas mczyzna nazwiskiem Norden. Co si z nim dalej
stao, nie udao si ostatecznie ustali, tak jak i miejsca pobytu
Reichsleitera Bormanna, ktry mia podobno spon w czogu. W
kadym razie Norden znik. Ale, jak si okazuje, nie na zawsze.

za ogrom materiau! zdumia si Fellini. Jeszcze i

C teraz daoby si to wykorzysta. Nie sdzi pan, mister


Scott?
Nie, nie sdz powiedzia pobaliwie Scott. To,
co tu panom wanie wyoyem, s to jedynie moje
przypuszczenia. Wprawdzie w peni uzasadnione, uprawnione, ale
nie dajce si w peni udowodni. Najwaniejsi

338
wiadkowie, ktrych sowo mogoby mie decydujce znaczenie,
albo nie yj, albo te z takich czy innych wzgldw nie mog
zoy zezna. Czy przeledzi pan kiedykolwiek ktry z tych
procesw w sprawie obozw koncentracyjnych?
Nie odpowiedzia Fellini.
Wobec tego nie moe pan wiedzie, co to znaczy
wystpowa w takim procesie jako wiadek. Czowiek jest przy
tym naraony, po pierwsze, na kpice umieszki oskaronych,
ktrzy w odpowiedzi na kade zeznanie maj wiadkw
dowodzcych, e to potwarz z dzy odwetu; nastpnie na
widrujce przepytywanie przez adwokatw, ktrzy prbuj
wykaza niepoczytalno wiadkw; a do tego jeszcze ich klienci
oprawcy obozowi i tym podobne typy oczywicie cakiem
niewinni. I wreszcie spokojny, uparty sceptycyzm prawnikw
zachodnioniemieckich, ktrzy nie mog sobie wprost wyobrazi,
e kiedy najbardziej brutalna samowola bya czym w rodzaju
normy prawnej.
Jeeli taka jest paska opinia, mister Scott zapyta Fellini
to dlaczego pan tu przyjecha?
Aby wreszcie zobaczy na wasne oczy jednego z tych ludzi,
ktrych cigaem przez p ycia.
Ale tylko jako trupa, mister Scott.
Wanie dlatego odpowiedzia ochrypym gosem.
Teraz wczy si do rozmowy pisarz, ktry z ogromnym
zainteresowaniem przysuchiwa si sowom kapitana:
Czy mog co zaproponowa? Dopuszczono go do
gosu, wic powiedzia: Przed nami moe by bardzo
duga noc. Musimy si do tego przygotowa.
Po czym przywoa signora Cossiego, gospodarza, i zamwi
pen butelk grappy i do tego dwa dzbany kawy. Poprosi
jeszcze, by na drzwiach wywieszono napis: Impreza zamknita:
wosko-niemiecka".
Nastpnie powiedzia:
Jestem pewien, mister Scott, e moemy panu zaofiaro
wa co wicej ni widok przystojnego nieboszczyka. Tak
e rzut oka na pamitnik tego Heinza-Hermanna Nordena.

------------------------------------ 339 -------------------------------------


A na pocztek sensacyjny urywek, dotyczcy mierci Hitlera.
Spojrza porozumiewawczo na Felliniego i sign szybkim
ruchem do swojej teczki. Podawa Amerykaninowi jeden po
drugim zapisane arkusiki papieru, jakby rozdawa karty do gry w
pokera.

Zapiski Heinza-Hermanna Nordena odnalezione w Lugano.


Chodzi tu przy tym. o drug wersj z istniejcych trzech,
nieznacznie si od siebie rnicych:

W krtce po swoich ostatnich urodzinach, ktremy


godnie witowali, Fhrer wezwa mnie do siebie.
Poda mi rk. Po jego twarzy przebiegao drenie,
jakby dolega mu jaki dotkliwy bl. Tylko jego
oczy zachoway niezmcon jasno.
Przyjacielu Norden powiedzia do mnie Fhrer
nadesza godzina rozstania. A wraz z ni godzina ostatniej prby
wiernoci. Chc i musz j wyprbowa na jednym z moich
najbardziej zaufanych ludzi. Na tobie. Czy jeste gotw?
Tak, Fhrer! odparem.
Sporzdziem testament cign Fhrer dalej. A wrg
stoi ju u bram. Od kilku dni mylaem wci o tym, aby std
wyj z broni w rku. yem dla mego niemieckiego narodu,
walczyem i cierpiaem dla niego. Wzniosem go na wyyny, ale
jak teraz wida, nie znis on ostrego powietrza tych wyyn. Jeli
teraz ginie, to zasuy sobie na ten upadek. Zbyt wielu pado ju
na polu chway. Moim najgortszym yczeniem w tej godzinie
byo, by pody za nimi i polec jako onierz frontowy, ktrym
byem, gdy rozpoczynaem t walk o Wielkie Niemcy. Czy pj-
dziesz ze mn w t ostatni drog?
Tak, Fhrer! odpowiedziaem.
Dzikuj ci, Norden. Tego wanie od ciebie oczekiwaem.
Ale tak nie bdzie. Musz pomyle, co by si stao,

340
gdybym nie poleg, gdybym tylko ranny dosta si w rce wroga...
To, Fhrer powiedziaem, w peni wiadom straszliwego
wymiaru takiej ewentualnoci sta si nie moe! W aden
sposb! Nigdy!
A wic tak si nie stanie powiedzia Fhrer. Nie stanie
si, jeli jeste gotw wywiadczy mi ostatni przysug.
Powiedziaem ci, e sprowadziem ci tu, aby wyprbowa twoj
wierno. Prb t bdzie rozkaz. Jeszcze raz ci pytam: Czy
jeste gotw go wykona?
Tak, Fhrer powiedziaem, a on, zanim odszed, poda mi
rk.
Nie trwao to ju dugo. Potem pomogem im si zabi, jemu i
jego onie, Evie Braun, i kres obojga uchroni zarwno przed
wzrokiem ciekawskich, niegodnych tego widoku, jak i przed
dostaniem w rce wroga. Gdy ju zayli trucizn, strzaem
skrciem ich konanie. Zwoki na dziedzicu oblano benzyn i
doszcztnie spalono.
Przyznaj, e na ten widok ogarno mnie najgbsze,
przemone wzruszenie. Pakaem.

o pan na to powie, mister Scott? zapyta pisarz H.H.

C C ja mog powiedzie? zapyta nieco pobaliwie.


e jestem gboko wzruszony? Nie, nie jestem. W tych
ostatnich dniach Trzeciej Rzeszy rozpta si rodzaj pieka,
ktrego by aden Dante nie potrafi opisa. Byem wiadkiem
wyzwalania obozw koncentracyjnych. To, co wtedy przyszo mi
oglda, tak mn wstrzsno, e byem wprost chory od tego.
Jeszcze dzi mam w oczach te koszmarne sceny.
Nie uwaa pan tych pamitnikarskich zapiskw Nor-dena za
zakamane? zapyta Fellini.
Za zakamane nie powiedzia Scott ale za niepo-
trzebne.

------------------------------------- 34! -------------------------------------


H. H: Chce pan przez to powiedzie, e mona by spokojnie
wrzuci do kosza te zapiski jako egocentryczne wyznania osoby
postronnej?
Scott: Czowiek taki jak w Norden moe nam si dzisiaj
istotnie wydawa osob postronn, ale wwczas by jedn z
gwnych osobistoci Trzeciej Rzeszy. Sdzc z tego, co o nim
wiadomo, by idealist. By czowiekiem wierzcym, ale to
zupenie co innego ni dziaajcy w dobrej wierze. Nie mona o
tym zapomina.
Fellini: Te zapiski przecie, mister Scott, z punktu widzenia
prawnego nie przedstawiaj adnej wartoci. adne za-
wiadczenie ani zaprzysienie nie potwierdza wiarygodnoci ich
autora.
A co ze wiadkami? dopytywa si H. H. Sdzc po
tym, co pan nam tu przedstawi, musia ich pan przepytywa
chyba cae tuziny.
Znacznie ponad setk owiadczy byy kapitan. Ale co
to za wiadkowie! Kierowca, ktry wci twierdzi, e nic nie wie,
e on sam jest w kadym razie czysty. Czy te ogrodnik, kucharka
albo suca wszyscy z owymi fatalnymi, zabezpieczajcymi
ich zdankami: Tak mogo by", ,,To byoby nawet moliwe",
Tak dokadnie to tego nie wiemy".
A wiadkowie z krgu partii, jednostek specjalnych, SS?
Scott rozemia si krtko.
Ci s wszyscy niewinni. Ich wypowiedzi miay tylko jeden
wsplny mianownik: naprawd winien by w zasadzie jeden.
Jeden jedyny. Hitler!
A pozostae przy yciu ofiary?
Traktowano je przewanie jak ofiary wypadkw drogowych,
nieuniknionych przy toczcych si koach historii. Mog o sobie
mwi, e miay szczcie przey. Cakowicie rozumiem, e
milcz, nie chcc jeszcze raz wraca do swoich wspomnie.
Prbowa pan jednak powiedzia pisarz z kamyczkw
tej mozaiki uoy jaki czytelny obraz?
Tak. I to nawet z pewnym skutkiem. Ale pniej zoono
wyniki moich bada, a i mnie samego, na otarzu poli-

342
tycznych stosunkw czy te, jeli chodzi o mnie, koniecznoci.
Sporzdziem wtedy, w 1954 roku, notatk subow. Oto ona.

Notatka subowa kapitana Scotta sporzdzona tu przed


wycofaniem go z czynnej suby:

O dprawa u generaa Jamesa Clarka w Kwaterze Gwnej w


Wiesbaden dnia 1 sierpnia 1954 roku, godz. 10.00 do
12.00 czasu rodkowoeuropejskiego. Zoyem raport z
moich ustale ledczych uoony w dziesiciu punktach.
Wyjaniam przy tym, e przedoone przeze mnie materiay,
dotyczce dziaalnoci pewnej jednostki specjalnej SS,
upowaniaj do wszczcia przeciwko niej postpowania karnego,
jeli naley to do kompetencji niemieckich sdw.
Po zaznajomieniu si z przedoonym mu materiaem po
gbokim namyle genera owiadczy:
Z tym daleko nie pjdziemy. To nas tylko spycha wstecz.
Moja odpowied, cytuj j dosownie, brzmiaa:
Czy pan myli, generale, e czasy si a tak zasadniczo
zmieniy?
Genera Clark cign dalej:
Polityka Stanw Zjednoczonych jest zawsze jasna i wy-
rana, w przeciwiestwie do polityki sowietw, z ktrymi w
czasie ostatniej wojny bylimy przejciowo zwizani. Im chodzi o
zawadnicie Europ, a take o kierunek polityczny, ktremu
Stany Zjednoczone musz si z ca moc przeciwstawi. I
wanie dlatego potrzebujemy godnych zaufania
sprzymierzecw, a take by moe potencjalnych towarzyszy
broni. I to lepiej dzisiaj ni jutro.
Ale czy to maj by wanie Niemcy, generale?
A dlaczego nie, kapitanie? Jedynie Niemcy budz pewien
respekt w sowietach. I trzeba z tego skorzysta, Scott. A ju
przede wszystkim nie ma po co Niemcw niepotrzebnie
szokowa. A na takie wanie ryzyko naraaj paskie

343
ograniczone i ostatecznie nie w peni udowodnione podejrzenia,
ktrych rozpowszechniania i robienia z nich uytku panu
bynajmniej nie zlecaem.
A w dalszym cigu rozmowy genera jeszcze powiedzia:
Nie mog pozwoli na prowadzenie tych bada take dlatego,
e wchodz, jak si zdaje, bezporednio w zakres dziaa
amerykaskiej administracji wojskowej i cywilnej.
I dlatego s dla nas nieprzydatne.

o mia wwczas na myli genera, mwic o tym?

C zapyta pisarz. To, eby przestpcy pewnej jednostki


specjalnej SS mieli odgrywa jak rol w strefie amery-
kaskiej, to przecie czysto absurdalne przypuszczenie.
Niezupenie powiedzia kapitan Scott. Zwaszcza jeli
si narzuci pewne oficjalne niemal niedostrzegalne zalenoci.
Ale o tym pomwimy pniej. Tymczasem zostamy tam, gdzie
stoimy. Jestem ciekaw, signor Fellini, czy natrafi pan przy
prowadzeniu tego ledztwa na nazwisko, ktrego z pewnoci nie
naley przeoczy. Na hrabiego von Tannen.
W spucinie Nordena powiadczy Fellini zna-
lelimy wiele listw, przynajmniej z lat 1935 do 1939, pisanych
przez jak hrabiank Elisabeth von Tannen.
Wanie ta osoba niesychanie mnie interesuje! wy-
krzykn uradowany mister Scott. Czy s w tych listach jakie
konkretne dane, dotyczce nazwisk, dat, miejsc? A przede
wszystkim liczb?
Nie, nic podobnego opowiada Fellini. S to tylko
czue, niemal sentymentalne listy miosne, ale utrzymane w stylu
niedomwie, gdzie wszelkie decyzje odkada si na pniej.
Jakie to typowe dla hrabianki! wykrzykn ze miechem
Scott. To caa ona!
Pan j zna? spyta zdziwiony H. H. Jeeli o mnie
chodzi, to przed kilku laty poznaem ojca tej damy. Uchodzi
za zdecydowanego, czynnego przeciwnika Trzeciej Rzeszy.
Wyemigrowa do wczenie i mieszka w Zurychu. A teraz znw
powrci do swojej rezydencji WasserschloB koo Passawy.
Uwaa si go za jednego z najbogatszych ludzi w Republice
Federalnej Niemiec.
I wci nie moe przebole mierci swojej ukochanej
crki dorzuci Fellini w zamyleniu. Pienidze na tym
wiecie to jeszcze nie wszystko.
Scott rozemia si gono.
Na mio bosk, signor Fellini, skd panu przyszy do
gowy takie bzdury!
Fellini obruszy si na sowo bzdury", a potem wyjani:
Jakie pitnacie lat temu znaleziono w kantonie Tes-sin, a
dokadnie w okrgu San Bernardino, zwoki pewnej kobiety,
podobno ofiary lawiny. Ciao byo ju w stanie rozkadu, a wic
trudne do zidentyfikowania. Przynajmniej' wtedy nie wiedziano,
kto to jest.
Ale potem uznano, e mogyby to by zwoki hrabianki
Elisabeth? Amerykanin jakby osupia ze zdziwienia.
Kilka tygodni, a moe nawet miesicy pniej opowiada
dalej Fellini pojawi si hrabia von Tannen i zgosi zaginicie
swojej crki. Skierowano go do Bellinzony, gdzie znajdoway si
wszystkie materiay dotyczce tej sprawy, a on po zapoznaniu si
z nimi owiadczy, e jest przekonany, e moe tu chodzi o jego
crk Elisabeth.
Powoli zaczynam rozumie, co tu si miao rozegra
powiedzia mister Scott z kpicym umieszkiem. A wkrtce
potem pojawi si w Lugano w Norden, aby obj przy tym
grobie rol rycerza Graala.
Jak wynika z zezna wiadkw, signor Norden osobicie
opiekowa si grobem i skada na nim kwiaty. Szczeglnie w trzy
dni kadego roku.
Niech mi pan pozwoli zgadn, jakie to byy dni zwrci
si Amerykanin do Felliniego. Po pierwsze, 1 maja, to by
dzie ich pierwszego spotkania, a take dzie urodzin Nordena; po
drugie, 10 padziernika, urodziny hrabianki, i wreszcie bukiety
kwiatw skada Norden rwnie w przypuszczalnym dniu mierci
osoby, ktra zostaa tam pochowana.

345
Dokadnie tak stwierdzi zadziwiony Fellini. No i co z
tego wynika?
e prbowano tutaj, z poaowania godnym wynikiem,
ostatecznie uwika tego niepojtego marzyciela Nordena w sie
wrodzonego mu sentymentalizmu. By moe prbowa si z tego
wyzwoli i niejako zmusi przez to swego dugoletniego rywala,
by ten ostatecznie usun go z drogi.
Czy to pana domysy, mister Scott, czy wie pan co na ten
temat?
Po zwolnieniu mnie ze suby, prowadziem dalsze po-
szukiwania. I przy tym, przed kilku laty, natknem si przy
lekturze jakiego doniesienia z ycia wyszych sfer w Ameryce na
nazwisko, ktre ju znaem. Byej niemieckiej hrabianki.
Jak to przed kilku laty? zapyta Fellini z niedowie-
rzaniem. A wic nie przed dwudziestoma laty? Jeeli zatem
dobrze pana rozumiem, znaczyoby to, e hrabianka Elisabeth
yje!
I to jak yje! stwierdzi Amerykanin, delektujc si
kadym sowem: W fantastycznych warunkach! Wystarczy
wymieni: niemal feudalna rezydencja w Chicago, willa w Miami
Beach, luksusowa kamienica w Nowym Jorku ze wspaniaym
widokiem na Central Park. Ale dla ma hrabianki s to tylko
bagatelki.
A kto jest jej mem?
Pewien wysokiej klasy businessman: wiceprezes koncernu
stalowego, czonek rady nadzorczej jednego z bankw
centralnych, czonek zarzdu dwch innych bankw, do tego
gwny akcjonariusz pewnego koncernu prasowego, a take
towarzystwa ubezpieczeniowego oraz sieci handlowej. Wiadomo
take o jego powanych udziaach w przemyle chemicznym,
transporcie i komunikacji.
Jak si nazywa?
Jamec d. Hagen.
Pisarz H. H. chwyci za butelk grappy, ale bya ju pusta.
Natychmiast gromkim gosem zada nastpnej.
Fellini szybkim ruchem napeni po brzegi swoj filiank
czarn kaw. Scott popatrzy na obu z pobaliwym umiechem i
pooy przed nimi dalsze swoje notatki.

------------------------------------- 346 --------------------------------------


Notatki byego kapitana Scotta, obecnie wsppracownika wielu
wpywowych dziennikw, midzy innymi New York Timesa " i ,,
Washington Post":

Rozmowa z mister Jamesem D. Hagenem w tak zwanym


Wieowcu Capitol, na najwyszym pitrze, w jego prywatnym
biurze. Spotkanie doszo do skutku po wielu prbach umwienia
si najpierw telefonicznych, potem za porednictwem
zaprzyjanionych dziennikarzy, a wreszcie przy pomocy dwch
senatorw. Przebieg rozmowy, ktr waciwie stanowi monolog
mister Hagena, przytaczam tu pokrtce:
Panie Scott, dugo i nie bez oporu oswajaem si z my
l, e tu, w wolnym kraju, mgbym zosta wyzyskany jako
cel podejrzanych napaci. Przyczyn ich jest zapewne moje
pochodzenie. To, e tak jak Einstein czy Wernher von
Braun, urodziem si w Niemczech. To wiadomo. Jestem ju
od ponad dziesiciu lat obywatelem waszego kraju. I to nie
tylko na papierze. Niech to bdzie nasze wstpne ustalenie.
Wiem jednak o tym, e kr o mnie rozmaite dwuznaczne
pogoski, celowo rozpowszechniane przez pewne czynniki. Ale,
podkrelam, nie majce adnego uzasadnienia.
Jak dugo, mister Haggen, mieszka pan w Niemczech?
Do 1939 roku mieszkaem w Monachium, a cilej mwic
w okolicach Monachium.
Czy nalea pan do jakiej formacji wojskowej?
Skd panu to przychodzi do gowy, mister Scott? Pra-
cowaem zawsze jako iynier, jako technik w rozmaitych
dziedzinach, przy budowie drg, w budownictwie, w firmach
samochodowych. Mona to sprawdzi.
Czy take przy wznoszeniu barakw?
Take i przy tym. Ostatecznie czowiek musia y, a
waciwie mwic: przey. I prbowaem tego tak samo jak
miliony innych. Oszczdzone mi byo wkradanie si w aski
panujcego wwczas reimu. Miaem szczcie spotka hrabiego
von Tannena, zdecydowanego przeciwnika Trzeciej Rzeszy. Ju
na kilka lat przed rokiem 1939 zwizaem si z nim przeciw
knowaniom i metodom Hitlera i jego wity.

--------------------------------- 347 ----------------------------------


Wyemigrowaem wtedy do Zurychu. Pracowaem wwczas dla
hrabiego i zarazem dla rnych organizacji emigracyjnych. Udao
mi si wtedy pomc urzdzi si wielu politycznym zbiegom,
wrd nich kilku ydom. Gdyby ktokolwiek tego da, mog
przedstawi kilkadziesit wiadectw wyrazw podziki i uznania.
W jednym z nich okrela si mnie nawet jako anioa stra
przeladowanych.
Te sze trudnych lat wojny od 1939 do 1945 roku dla mnie te
nie byy atwe. Ale jako przetrwaem. Zaraz po wojnie okazao
si, e pewne wielkie firmy amerykaskie chciayby
wsppracowa z nasz zurychsk midzynarodow firm
patentow. Hrabia nawiza odpowiednie stosunki. A ja nie
miaem nic przeciwko temu.
W 1946 roku pojechaem wraz z hrabi, jako jego najbliszy
wsppracownik, do Stanw Zjednoczonych. Ju w Zurychu
bardzo si do siebie zbliylimy odda mi nawet rk swojej
crki. On powrci pniej do swojej ukochanej ojczyzny, my za,
moja ona i ja, pozostalimy w Stanach.
I to byoby wszystko, co miaem do powiedzenia. Ja jestem
businessmannem, moja ona pracuje w instytucjach do-
broczynnych. Oboje jestemy obywatelami amerykaskimi i
czujemy si szczliwi w tym kraju.

zadowolio to pana? zapyta pisarz. Oczywicie, e


nie powiedzia Scott. By to dla mnie tylko jeszcze
jeden kamie do rekonstrukcji tego gigantycznego gmachu
utajonego bezprawia. Tego wanie poszukiwaem.
A znalaz pan wicej takich kamieni? zapyta Fellini.
Oczywicie, e znalazem powiedzia Scott. Mog
wymieni na przykad tak spraw: Przy moich dochodzeniach
czsto natykaem si na nazwisko niejakiego Breslau-era,
pewnego ydowskiego profesora, ktry, jak si zdaje, zna Wesela
i Mllera; a nawet mona by sdzi, e by w jakim sensie
zaprzyjaniony z owym osawionym Mllerem z Gestapo.

348
yd zaprzyjaniony z szefem Gestapo?
A dlaczego by nie? Czy cokolwiek byo wtedy niemoliwe?
W kadym razie bratanek tego profesora, mieszkajcy w
Bostonie, udostpni mi jego zapiski. W gruncie rzeczy zwyke
skargi emigranta, jedna niekoczca si pie o utracie wolnoci,
godnoci, mioci, bezpieczestwa, mienia. Potem jednak kilka
zda, ktre nawet sobie przepisaem, ale znam je zreszt na
pami:
Oni s naznaczeni mierci, ale nie podejrzewaj nawet, e
mier idzie za nimi krok w krok. Przera si, kiedy j poznaj.
A nastpstwa bd straszliwe!"
Kogo on mia na myli? ydw? ,
Nie. Myla o hitlerowskich Niemcach.
A co si stao z tym Breslauerem?
By przecie ydem w Niemczech powiedzia mister
Scott, jak gdyby to ju mwio wszystko. Wiem tylko, e w
pierwszych latach hitleryzmu zetkn si z Grup Wesela. Potem
lad po nim zagin.
By moe niezupenie stwierdzi H. H. Mona co o
tym wyczyta z zapiskw Nordena.

Dalsze wyjtki z zapisw bada kapitana Scotta:

W poowie sierpnia 1939 roku, a wic tu przed wy-


buchem drugiej wojny wiatowej, jak si zdaje
Grupa Wesela zostaa rozwizana. Przypuszczalnie
dlatego, e jej poszczeglni czonkowie otrzymali
indywidualne powane zadania. Przy czym Wesel niemal
genialnie rozwiza najbardziej draliwy problem personalny
swojej grupy, a mianowicie rywalizacji midzy Nordenem a
Hagenem. Wysa Hagena w tajnej misji do Zurychu, a wic
prosto w ramiona hrabianki Elisabeth. Musiao to niewtpliwie
wzbudzi najywsz zazdro w Nor-denie.
W jeden tylko sposb mona byo umierzy bl Nordena:
wznie go na szczyty. Zosta wic przydzielony do oso-

------------------------------------ 349 -------------------------------------


bistej dyspozycji Fhrera. Mg w tym nareszcie znale
potwierdzenie, e to on wanie by numerem pierwszym w tej
elitarnej grupie.
Bernera i Bergmanna przydzielono do gospodarczo-ad-
ministracyjnej suby przy Komendzie Gwnej SS, gdzie
otrzymywali zadania specjalne, szczeglnie przy wznoszeniu
obozw zagady. Wywizywali si z nich wzorowo. Zaraz po
wojnie, dziki milionowym kontom w bankach szwajcarskich,
udao im si zaoy nader intratn sie domw publicznych w
Ameryce Poudniowej, od Mexico City po Rio de Janeiro i
Buenos Aires. Zabi ich tam jaki przygodny turysta, ktry zacz
do nich nagle strzela jak oszalay. By to chyba kto z Izraela.
Hermanna i Siegfrieda zatrudni Heydrich i obarcza ich
rnymi zadaniami specjalnymi.
Podczas zamachu na Heydricha w Pradze w 1942 roku
towarzyszy mu Hermann. Obaj zmarli na skutek odniesionych
ran.
W akcji odwetowej, w ktrej padli wszyscy mieszkacy wsi
Lidice, wraz z kobietami i dziemi, cznie ponad sto osb,
najprawdopodobniej bra udzia Siegfried.
Potem jak gdyby daje nura. Przy moich badaniach natrafiem
raz czy dwa na jego lad w otoczeniu szefa Gestapo Mllera.
Powierzano mu tam take zadania specjalne. Obaj przepadli
gdzie w ostatnich dniach wojny. Po Mllerze zagin wszelki
lad, Siegfried za chyba jeszcze yje.
A co si stao z Weselem? zapyta pisarz.
Sam bym chcia to wiedzie odpar Scott z alem.
Odkryem tylko tyle, e Hitler zawsze wysoko ceni Wesela jako
swego doradc. Jego nazwisko pojawia si najczciej wrd
uczestnikw narad w Kwaterze Gwnej Fhrera.
Czy jeszcze yje?
To bardzo mao prawdopodobne. Musiaby ju osign
wiek biblijny. Jego najbliszego powiernika, tego Raffaela,
znaleziono zastrzelonego w 1944 roku zaraz po zamachu na
Hitlera. I w tym momencie urywaj si wszelkie lady po Weselu.
Ale to jednak nic nie mwi. Taki czowiek jak Wesel by
dostatecznie mdry, by si uratowa. Ale na pewno nie tu, w
Szwajcarii, gdzie mgby atwo sta si osob podejrzan.

------------------------------------- 350 . -------------------------------------


Powinien co o nim wiedzie hrabia von Tannen. Pyta go
pan o to?
Pytaem, ale atwo zgadn, z jakim rezultatem. Hrabia tylko
wzruszy ramionami. A jego komentarz brzmia: Czowiek taki
jak on nie naley do mojego wiata. auj, e go kiedykolwiek
spotkaem.
Skoro oficjalnie nie yje ju Wesel, a teraz zamordowano
Nordena, to z pierwotnej grupy pozostao jedynie dwch: Hagen i
Siegfried.
Nie tylko Hagen i Siegfried poprawi przezornie
Amerykanin. Hagen i kierowany przez niego jako jego
przyboczny, Siegfried oraz w zapleczu hrabia. Zreszt Hagen jest
jego ziciem. A w ogle, to bardzo zaniepokoio go moje
dochodzenie.
Czy to znw tylko przypuszczenie?
Z pocztku i mnie si take to wydao tylko przypusz-
czeniem, dopki nie zapoznaem si tu z zapiskami Nordena. I
wanie tu ley klucz do tej ostatniej zbrodni. Siegfried odszuka
Hagena w Ameryce, a ten z ca swoj bezwzgldnoci napuci
go na Nordena. Niewtpliwie podejrzewajc, e piknoduch
Norden zechce spisa histori swego ycia albo zgoa Grupy
Wesela. I Hagen wmawia w Siegfrieda, e to zdrada! Zdrada
tajemnicy, ktrej przysigali dochowa.
Hagen wmwi wic Siegfriedowi, e ten Norden moe by
niebezpieczny.
I by rzeczywicie, dla ostatnich nazistw! Snu tu swoje
filozoficzne rozwaania, zdoby sympati jako prywatny profesor,
a take jako romantyczny opiekun grobu w Lu-gano. By moe,
prbowa nawet odnale Hagena. Wybra si w minionych latach
dwukrotnie do Ameryki. Co mogo im si wyda podejrzane.
W kadym razie musieli teraz wtrci Fellini akurat u
nas w Szwajcarii wkroczy znw do akcji. To przecie wrcz
wyzwanie dla nas! Musimy co postanowi! Ale co?
Na to pytanie Scott, byy oficer sub specjalnych USA, mia
kilka konkretnych propozycji:
Po pierwsze, pozwol sobie poradzi panu, panie Fel
lini, aby pan sprawdzi wszystkich goci, ktrzy w cigu
ostatnich siedmiu dni zatrzymali si w hotelach w Lugano.
Wchodz tu przy tym w rachub tylko najbardziej znane i
ekskluzywne. Tacy ludzie, z jednej strony, maj wysokie
wymagania, a z drugiej, pragn zachowa pewn anonimowo.
W maych hotelikach od razu rzucaliby si w oczy, a w
luksusowych apartamentach s mniej widoczni.
Po drugie, chciabym obejrze zwoki tego Nordena. Mgby
pan mi to umoliwi, signor Fellini? Dobrze! A wic jutro, a
raczej dzisiaj, bo przecie pnoc ju dawno mina. Sdz, e
bd mg, jak to si mwi, zidentyfikowa Nordena.
Po trzecie: Pogrzeb powinien si odby nastpnego dnia. I
naley go pochowa na tym samym cmentarzu, na ktrym ley ta
nieznana zmara, ktra uchodzia za hrabiank Eli-sabeth. I to
moliwe gdzie w pobliu tamtego grobu. Da si to zrobi?
Dokadnie obok potwierdzi Fellini. Tak to byo
zaplanowane.
Scott zerkn z uznaniem na Felliniego. Mona powiedzie, e
obaj nadawali na tej samej dugoci fali.
Czy mona by, to po czwarte, uczyni z tego pogrzebu
spraw publiczn. Bez szczeglnego rozmachu, ale ze
wzmiankami w lokalnej prasie? To znaczy we wszystkich
gazetach Tessin, ktrych jest zaledwie pi. Cztery z nich ukazuj
si po wosku, ale najwaniejsza jest ta pita, w jzyku
niemieckim, Sudschweiz". Da si to zorganizowa?
Bez adnych trudnoci, mister Scott potwierdzi
policjant. Mog take spowodowa, eby rozwieziono koo stu
reklamowych egzemplarzy Sudschweiz" do wszystkich hoteli i
pensjonatw, by pooono je jako rodzaj dodatku do niadania
przy nakryciach wszystkich goci niemieckoj zy czny eh.
Znakomicie! potwierdzi z uznaniem Amerykanin.
Pan chyba orientuje si dokadnie, do czego zmierzam.
Fellini skin gow i spyta:
Zna pan tego Siegfrieda?
To jest zupenie moliwe powiedzia Scott. ledz go
ju od ponad dwudziestu lat. Dokadnie wiem, jak wyglda, z
licznych opisw, ktre mi jeszcze potwierdzay pewne zdjcia.
Mona te przyj, e on rwnie zna mnie. Wrogowie si znaj!

352
Czy mgbym zobaczy jak jego fotografi?
Oczywicie, signor. Przynios panu najlepsz z nich, ze
starannym powikszeniem szczegw, jak si spotkamy przy
ogldzinach zwok. Jeli pan chce, moe pan j zatrzyma i
doczy do akt.
A byby moliwy jeden egzemplarz dla mnie poprosi
pisarz. A cile mwic, dla mojego przyjaciela, ktry raz si
spotka z tym Siegfriedem.
Kiedy? Gdzie?
W sierpniu 1935 roku. W obozie specjalnym w Bawarskim
Lesie.
Mj Boe! wykrzykn poruszony Amerykanin. Jeeli
jest prawd, e go widzia, to mogo to by tylko w tamtym
obozie, ktry wtedy by zbudowany jako model przyszych
obozw zagady! I kto go przey? I ten kto widzia Siegfrieda
w dziaaniu? A moe take innych czonkw Grupy Wesela? Nar
przykad Hegena? Gdzie jest ten czowiek?
Tu, w Lugano. Odwiedza swoj matk. I wanie spotka
Siegfrieda. W centrum miasta.
To byby wreszcie naprawd uchwytny dowd! Musz go
zobaczy! Mgby pan to zaatwi?
Kiedy tylko pan zechce.

Kilka godzin pniej Fellini, Scott i pisarz znaleli si w szpitalu


w Lugano. Policja w Tessin nie miaa wasnej kostnicy. Mogaby
j z pewnoci zbudowa, ale nie byo to szczeglnie potrzebne.
Wypadkw miertelnych, nawet w wyniku ruchu ulicznego, byo
niewiele.
Trzej przybysze, ktrzy spotkali si w maym, sterylnie
czystym pomieszczeniu, wygldali na zmczonych i wyblakych
moe sprawio to wiato neonw w pozbawionym okien
pokoju, a moe przeycia ostatniej nocy. Na znak Felliniego
pracownik szpitalny wycign jedn z wbudowanych w cian
szuflad, w ktrej na ruchomej pce leay zwoki mczyzny.

353
'i ' , ' '','

Ukaza si im Heinz-Hermann Norden, sztywny i zimny, ale


nawet teraz jeszcze promiennie jasny. Pod jego zamknitymi
powiekami mona si byo tylko domyla stalowoniebieskiego
koloru oczu.
To on stwierdzi w skupieniu Scott. Prawie si z
biegiem lat nie zmieni, nie liczc zwykych oznak postarzenia
si. Ale w gruncie rzeczy jego twarz ju w modzieczych
czasach przybraa ten wyraz zdecydowania.
I to ma by czowiek zauway z ostronym niedo-
wierzaniem pisarz przed ktrym tylu Niemcw drao? A
ktrego inni ubstwiali?
Zwoki wyjania pobaliwie Fellini zawsze
wprowadzaj w bd. Zwaszcza ludzi, ktrzy przedtem ze
zmarym nie mieli nic do czynienia. Zawsze s jakie mae,
niepokane, niemal niewane. Jakby ten kto nigdy nie y.

Pnym popoudniem Scott, Fellini i pisarz znw si spotkali.


Po przywitaniu Scott wrczy policjantowi fotografi wielkoci
pocztwki. Ten wzi j do rki i przyglda si jej
podejrzliwie.
A wic to jest ten Siegfried!
Tylko sprzed trzydziestu piciu lat. W Moskwie. W zwizku
z podpisaniem niemiecko-sowieckiego paktu midzy
Ribbentropem a Stalinem. Wesel, Norden i Siegfried towarzyszyli
wwczas ministrowi spraw zagranicznych. A Rosjanie
fotografowali wtedy wszystko, co im tylko wpado pod obiektyw.
Wiecie, kogo mi ten czowiek przypomina? powiedzia
Fellini. Jakiego germaskiego boga. Tak sobie wyobraam
Baldura.
A wic on tak wyglda powiedzia pisarz H. H., patrzc
w zamyleniu na fotografi. Jak bohaterski tenor w Zmierzchu
bogw. Od tego czasu prawdopodobnie sta si przystojnym
starszym panem. A jednak jest w nim co przeraajcego.
Zwrci si do Scotta. Pewnie to pana nie ucieszy, mister Scott
powiedzia do niego drtwym

---------------------------------- 354 ---------------------------------


gosem ale nie poka tego zdjcia mojemu przyjacielowi, o
ktrym panu opowiadaem. Scott stan gboko zawiedziony.
A jeli on wie co, co mogoby rozstrzygn spraw? Moe
by mg zidentyfikowa tego Siegfrieda? Moe take innych,
nawet Hagena? A moe by zechcia stan jako wiadek?
Nie powiedzia zdecydowanie H. H. W takim
przypadku bym mu to odradza. Nie powinien, jestem o tym teraz
przekonany powraca mylami do tamtych czasw zagady. Jemu
by to bardziej zaszkodzio, mister Scott, ni panu pomogo. A
oceniajc trzewo, co pomogoby to paskim badaniom?
Do diaba! wykrzykn Scott oburzony. Czowiek cae
ycie si trudzi, aby pomc wam ydom wyrwna wasze
rachunki, eby dowie winy za masowe morderstwa na was i
chocia kilku zbrodniarzy pocign do odpowiedzialnoci! A co
wy robicie? Wy si od tego odwracacie!
Ja to rozumiem powiedzia signor Fellini wyranie
zaskoczony. Ju na pierwszy rzut oka na t fotografi mona
si przerazi tego czowieka. Przeciw takiemu mona wystpowa
tylko z odbezpieczon broni i to tylko wtedy, jeli si jest
strzelcem wyborowym. A czy pan, panie Scott, jest takim
strzelcem? Gdyby panu si kiedy zdarzyo go spotka, na pewno
pana pierwszego wziby na cel.

Pogrzeb Nordena odby si nastpnego dnia po


ogldzinach zwok. Pnym popoudniem. Odby
si prosto i skromnie, bez gestw rozpaczy, bez
dziennikarzy, bez ksidza. Obecni byli tylko Fellini, H. H. i Scott.
Dwch grabarzy bez popiechu przywiozo trumn, zdjo j z
wzka i spucio do grobu.
Nad wszystkim tym janiao promienne soce, takie samo,
jakie obiecuj prospekty biura podry. Ale byo jeszcze co
wicej: ciepo soneczne, przyblada ziele, zakurzone aleje.
Pusty, jakby wymary cmentarz.

------------------------------------- 355 -------------------------------------


Snuo si po nim jednak kilka osb. Jaka kobieta z dzieckiem,
jakie niemode maestwo, jaki starzec wyranie ju stojcy
nad grobem. Wszyscy oni okazali si pniej niezbyt
wiarygodnymi wiadkami tego, co tu si miao wydarzy.
Wprawdzie wszystko widzieli, ale przy dokadnym
przepytywaniu ich odpowiedzi pozostawiay wiele wtpliwoci.
Pisarz H. H wpatrywa si w zadumie w trumn, stojc ju na
dnie grobu. Fellini wydawa si niespokojny, bacznie obserwowa
Scotta. A ten sprawia wraenie, jakby tu, w Lugano, znajdowa
si w dungli penej dzikich zwierzt. Sta sprony, z rk w
kieszeni marynarki, w ktrej prawdopodobnie spoczywa jego
rewolwer.
To, co si teraz zdarzyo, byo kwesti paru sekund. Scott ujrza
nagle czowieka, ktry, zaczajony, wysun si zza grubego pnia
drzewa. W tym samym momencie dostrzeg go take Fellini. Obaj
go rozpoznali.
Kry si! krzykn Fellini.
Pisarz H. H., jak o tym pniej opowiada, sta osupiay, jak
wronity w ziemi. Kapitan Scott, z rewolwerem w doni,
byskawicznie skry si za najbliszym nagrobkiem.
Ale pracownik policji kryminalnej Fellini, zgodnie z tradycj
szwajcarsk wietnie wywiczony w uywaniu broni palnej, by
jeszcze szybszy. Pad na ziemi i z tej pozycji odda seri
strzaw.
Trafiony zachwia si nieco, jakby z naga uderzony w pier.
Nastpnie skuli si i pad na twarz. W bezwadnej ju doni tkwi
ciki rewolwer. Lea tak nieruchomo z podkulonymi nogami.
To by Siegfried! stwierdzi Scott, ciko oddychajc.

Po niespena godzinie zjawi si na cmentarzu szef policji


kantonu Tessin, przybyy z Bellinzony. Bi od niego spokj i
opanowanie. Skin gow obecnym, a take Scottowi. Widocznie
Fellini poinformowa go telefonicznie, jak tu odegra rol.

356
Wci wierzymy powiedzia nastpnie e yjemy
w najbezpieczniejszym miejscu na ziemi. Nasz kanton ucho
dzi za jeden z ostatnich zaktkw raju. Z maymi tylko, by
moe, usterkami. A tu okazuje si, e take nas nawiedziy
jeszcze niedobitki niemieckich nadludzi. No dobrze, nie za
praszalimy ich, ale jako sobie z tym poradzimy.
Mwic to, penym nadziei wzrokiem mierzy Felliniego. By
to jego najlepszy czowiek, ale nigdy mu tego nie mwi. Mam
nadziej, e wszystko, co tu si stao, znajdzie swoje wyrane
uzasadnienie.
Niewtpliwie stwierdzi policjant. Byo to dziaanie w
obliczu wyszej koniecznoci. Kto zagraa yciu mister Scotta,
skierowa na niego swoj bro, rewolwer kalibru 10,5.
Prawdopodobnie ten sam, z ktrego zabito Nordena.
Prosz bez adnych domysw rozkaza szef policji.
W kadym razie zapewni Fellini musiaem stan w
obronie mister Scotta. Gdyby si to nie udao, kosztowaoby
to'jego ycie.
To moliwe powiedzia urzdowym tonem szef policji.
Ale teraz trzeba bdzie bezstronnie wyjani cay przebieg
wydarzenia. Co przy paskim talencie i przy pomocy paskich
wsppracownikw niewtpliwie si panu uda.
W dwie godziny potem zadanie byo zasadniczo wykonane;
Fellini mg zameldowa, co nastpuje:
Po pierwsze, przy zastrzelonym znaleziono bro, re
wolwer kalibru 10,5. Jest to ten sam, z ktrego zastrzelono
Nordena. Badania techniczne potwierdziy to w caej peni.
Po drugie; Zastrzelony by gociem hotelu Paris in Pa-radiso".
Znaleziony w jego rzeczach brazylijski paszport by wystawiony
na nazwisko: Siegfried A. Linz, agent handlowy, zamieszkay w
Rio de Janeiro.
Po trzecie: W bagaach owego Siegfrieda Adolfo Linza,
wystpujcego take jako S. Fried, znalaza si fotografia
przedstawiajca mister Scotta. Bardzo staranne powikszenie
zdjcia wycitego prawdopodobnie z ujcia telewizyjnego.
Amerykanin zapragn obejrze zdjcie. Gdy wzi je do rki,
tylko rzuci na nie okiem i owiadczy:

357
Zdjcie to zostao zrobione podczas mojej wizyty u Jamesa
D. Hagena w Chicago. Wcale bym si nie dziwi, gdyby mia w
swoim biurze ukryt kamer.
Znw domysy?
Z pewnoci potwierdzi Scott. Niemniej jednak
przypuszczenie noszce wszelkie cechy pewnoci.
Waha si chwil przed przedstawieniem swego dowodu, jakby
chcia to odoy na pniej.
Mam pewn sentymentaln sabo. Kiedy przystpuj
do jakiej akcji, ktra wydaje mi si wana, wi sobie
wtedy pewien okrelony krawat w kolorach mojej jednostki
piechoty morskiej. I miaem go wanie na sobie, kiedy po
szedem spotka si z Hagenem. Wida go na tym zdjciu.
I obecnie mam go take na sobie. A teraz miejcie si ze
mnie, jeli chcecie, panowie!
Nikt si nie rozemia. Przyjto z powag to wyjanienie, a
Fellini cign dalej:
Po czwarte: w go w Lugano nazwiskiem Siegfried Linz lub
S. Fried, zarezerwowa ju sobie bilet powrotny z Mediolanu do
Zurychu, a stamtd do Rio, na dwudziestego o godzinie
osiemnastej.
Skomentowa to natychmiast H. H.:
By zatem dokadnie o tej samej porze na lotnisku
w Mediolanie, kiedymy z panem Fellini spotykali mister
Scotta. Siegfried musia nas zatem widzie i na pewno roz
pozna kapitana Scotta, ktrego zdjcie mia przy sobie. Nie
wsiad wic do swego samolotu.
Dalsza opowie Felliniego:
Po pite: w pan Linz bd te Fried przebukowa
swj bilet co najmniej na trzy dni pniej. Pojecha z po
wrotem do Lugano i zatrzyma si w tym samym hotelu. Jak
panowie wiecie, nie ma monoci stamtd bezporedniego
poczenia telefonicznego z Ameryk, a zatem i z Chicago.
Telefon zosta wic zarejestrowany na poczcie gwnej
w Lugano. Otrzymano poczenie z gmachem Capitol
w Chicago. Zna pan ten adres?
I to wietnie! Mia mnie wic zaatwi?
Wszystko na to wskazuje potwierdzi signor Fellini z
uprzedzajc grzecznoci.

358
T
rzy miesice pniej pisarz H. H. otrzyma w Asconie list
od mister Scotta z Nowego Jorku. Zawiera zwyczajowe
sowa uprzejmoci, serdeczne pozdrowienia i
podzikowanie za pikne godziny w Tessin oraz wyrazy
nadziei na ryche spotkanie.
A na zakoczenie takie zdanie:
Pozwalam sobie zaczy wycinek prasowy, ktry naj-
prawdopodobniej pana zainteresuje. A take signora Felliniego,
ktrego prosz serdecznie ode mnie pozdrowi".
Wycinek prasowy zawiera nastpujc informacj:
Na autostradzie okoo stu kilometrw na zachd od Chicago,
prawdopodobnie na skutek nieprawidowego wyprzedzania przez
nie zidentyfikowanego kierowc, uleg cikiemu wypadkowi
samochd osobowy. Zderzy si on z przyczep samochodu
ciarowego, zawierajc transport misek klozetowych.
Przyczepa ulega tylko nieznacznemu uszkodzeniu.
Dwoje pasaerw wozu osobowego, granatowego cadil-laca ze
specjalnym wyposaeniem, chromowanego, z beow tapicerk,
urzdzeniem stereofonicznym i z klimatyzacj, ponioso mier.
Ciaa ich zostay zmiadone nie do rozpoznania."
I dalej donosi mister Scott:
Przypadkowo znalazem si w pobliu i mogem dopomc w
identyfikacji zwok. Byli to niejaki mister James D. Hagen i jego
maonka Elisabeth.
Pochowano ich na cmentarzu, ktry uchodzi tu za szczeglnie
piknie pooony. Pozwoliem sobie postawi na ich grobie
bardzo okazay krzy z napisem czarno-czerwono--biaymi
literami: Wszystko ma swoje znaczenie trzeba tylko chcie je
waciwie odczyta))".
SPIS TRECI

Prolog rozgrywajcy si w Lugano ........................................ 7


Grupa Wesela ........................................... ...... 23
1. Jak si dobiera elit? .................................................... 25
2. Zaprzysienie i jego nastpstwa ................................. 39
3. Starannie zaplanowane szkolenie ................................. 57
4. Wielkie dni przed czarn robot .................................. 83
5. Rozkosze wadzy ......................................................... 117
6. Noc dugich noy ........................................................ 151
7. Spokj przed burz...................................................... 187
8. Jeszcze kilka lekcji ...................................................... 223
9. Ostatnia prba ............................................................. 279
Epilog w Lugano . . . . .............................................. 333

You might also like