You are on page 1of 34

482 Przegld Socjaldemokratyczny

Interesy rew olucji w Azji i Turcji uw aa p ro letarjat Rosji za


swoje w asne i pod brudn pian liberalno-rzdow ego sow ianofil-
stw a widzi jedynie prac nad przygotow aniem ciosu dla rew olucyj
nej Turcji.
Stojc na skrzyow aniu si dwu drg rozw oju rew olucyjnego -
pomidzy E urop i Azj, zupenie wiadom sw ych obow izkw
m idzynarodow ych, proletarjat Rosji poniesie m yl socjalistyczn
masom roboczym w yzw alajcego si W schodu i przerzuci agiew
rewolucji na zapalny grunt europejskiego Zachodu.

Kwestja narodowociowa i autonomja.


Na p i s a a Ra Luxemburg.

1. Prawo narodw do stanowienia o sobie.


i.
Rewolucja w ysuna w pastw ie rosyjskim na porzdek dzienny
midzy innemi i kw estj narodow ociow . Dotd spraw a ta bya
z pastw europejskich palc tylko w A ustro-W grzech. Dzi staa
si aktualn i w Rosji, rozwj bowiem w ypadkw rew olucyjnych
staw ia w szystkie klasy i partje polityczne oko w oko z potrzeb
rozw izania kw estji narodow ociow ej ze stanow iska praktycznej
polityki i jej zada bezporednich. W szystkie nowo sform owane
lub form ujce si partje w pastw ie rosyjskim radykalne, li
beralne, czy reakcyjne widz si zmuszone zaj natychm iast
w program ie swym takie lub inne stanow isko wzgldem spraw y naro
dowociowej, sprawy, zwizanej cile z caym system atem polityki
w ew ntrznej i zewntrznej pastw a. Dla partji robotniczej zagadnienie
to wkracza nadto nietylko w dziedzin program u, ale i organizacji
klasow ej. Stanowisko partji robotniczej w szake m usi w spraw ie
narodowociowej, jak w kadej innej, rni si sam m etod, sa
mym zasadniczym ujciem kw estji od stanow iska najradykal-
niejszych naw et buruazyjnych, a take od stanow iska pseudo-
socjalistycznych drobnom ieszczaskich partji. Socjaldem okracja,
ktra ca sw polityk postaw ia na gruncie naukow ej m etody
m aterjalizm u dziejowego i walki klasowej, nie moe czyni w yjtku
i dla kw estji narodow ociow ej. Z drugiej strony tylko ujcie tego
zagadnienia z zasadniczej strony, ze stanow iska naukow ego socja
lizmu, moe zapewni polityce Socjaldem okracji rozw izanie i tra k
tow anie z a s a d n i c z o j e d n o l i t e , acz uw zgldniajce ca roz
m aito form kw estji narodow ociow ej, jak zrodzia pstrocizna
spoeczna, historyczna i etniczna im perjum rosyjskiego.
W program ie Socjaldem okratycznej P artji Robotniczej Rosji
form ule takiej, ujmujcej rozw izanie oglne kw estji narodow ocio
wej dla w szystkich poszczeglnych jej przejaw w , odpow iada punkt
9-ty, goszcy, e partja da republiki dem okratycznej, ktrej kon
stytucja zapewniaaby m idzy innem i w s z y s t k i m n a r d o-
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 483

w o c i o m , w c h o d z c y m w s k a d p a s t w a , p r a w o do
s t a n o w i e n i a o sobie samych".
Program partji rosyjskiej zawiera coprawda jeszcze dw a inne
nader wane postulaty, dotyczce tej samej materji. J e s t to punkt
sidmy, dom agajcy si zniesienia stanw i zupenego rw noupraw
nienia obywateli bez rnicy pci, w y z n a n i a , r a s y i n a r o
d o w o c i , oraz punkt smy, goszcy, i ludno pastw a winna
mie prawo korzystania ze szk w jzyku narodowym, na koszt
pastw a i na zasadzie sam orzdu szkolnego, oraz uywania swego
jzyka na zgromadzeniach, a take na rwni z jzykiem pastw o
wym we wszystkich urzdach pastw ow ych i publicznych. W bliz-
kiej stycznoci z kw estj narodowociow pozostaje wreszcie punkt
trzeci program u, formuujcy danie szerokiego sam orzdu miej
scowego oraz sam orzdu prowincjonalnego (obastnoje sam oupraw-
lenie) dla miejscowoci, odznaczajcych si osobliwemi warunkam i
bytu i skadem ludnoci. Widocznie jednak autorom program u r
wnouprawnienie obywatelskie, praw o jzykowe oraz sam orzd okr
gowy i miejscowy wyday si niewystarczajce dla zaatwienia
sprawy narodowociowej, skoro uznali za niezbdne dodanie osob
nego paragrafu, obdarzajcego ponadto kad narodowo praw em
do stanowienia o sobie'4.
Co w formule tej przedew szystkim uderza, jest to okoliczno,
e nie stanowi ona nic specyficznie zwizanego z socjalizmem ani
z polityk robotnicz. Prawo narodw do stanowienia o sobie
jest to ju na pierw szy rzut oka parafraza starego hasa nacjonali
zmu buruazyjnego we wszystkich krajach i za wszystkich c z a s w :
prawa narodw do wolnoci i niepodlegoci". U nas w Polsce
prawo przyrodzone narodw do wolnoci44, byo klasyczn formu
narodowcw od Tow arzystw a Demokratycznego do Pobudki" Li
manowskiego i od socjalistyczno-narodowej Pobudki*4 do antyso
cjalistycznej Ligi Narodowej" w jej fazie przed wyrzeczeniem
si program u niepodlegoci. Tak samo rezolucja o rwnym prawie
wszystkich narodw*4 do wolnoci bya jedynym namacalnym rezul
tatem sawetnego kongresu wszechsowiaskiego w Pradze, rozp
dzonego w 1848 r. przez wszechsowiaskie bagnety Windischgraetza.
Z drugiej strony, pomimo ca oglnikowo i rozcigo zasady
0 prawie narodw do stanowienia o sobie", ktra oczywicie sto
suje si jednakow o nietylko do ludw, zamieszkujcych Rosj, ale
1 do narodowoci, zamieszkujcych Niemcy i Austrj, Szwajcarj
i Szwecj, Ameryk i Australj, szczeglnym sposobem nie znaj
dujemy jej w adnym programie spczesnych socjalistycznych
partji. Zwaszcza program partji, dziaajcej w pastwie o wysoce
mieszanej ludnoci, dla ktrej kw estja narodowociowa gra rol
pierwszorzdn, jak Socji ldemokracja Austrjacka, nie zawiera zasady
powyszej.
Nie adn formu metafizyczn, pozostawiajc rozstrzygnicie
kwestji narodowociowej kademu z narodw wedug jego widzi
misi, tylko za pomoc zupenie okrelonego planu pastwowo-poli-
tycznego rozstrzyga program austrjackiej partji kw estj narodow o-
484 Przegld Socjaldem okratyczny

ciow. Socjaldemokracja austrjacka da m ianow icie zniesienia do


tychczasow ego ustroju pastw ow ego Austrji, bdcej zbieranin
.k rlestw i krajw koronnych4, uform owanych i skleconych razem
w przecigu w iekw rednich przez polityk dynastyczn H abs
burgw, a obejmujcych kady z osobna po kilka narodow oci te-
rytorjalnie pom ieszanych w rozm aity sposb. Partja da natom iast
porozdzielania owych krlestw i krajw na terytorja o charakterze
narodowociowym , przynajmniej w przyblieniu jednolite, i pocze
nia dopiero tych terytorjw narodowych w zw izek pastw ow y.
Poniew a za niemal na caym obszarze Austrji narodowoci s
w pewnym bodaj stopniu m idzy sob pom ieszane, w ic dla obrony
m niejszoci narodowych w nowoutworzonych terytorjach narodowych
program Socjaldemokracji przewiduje specjalne prawo. W olno w oce
nie praktycznej wartoci p ow yszego planu by rozm aitego zdania.
Karol Kautsky, nalecy do najw ytrawniejszych znaw cw stosunkw
austrjackich oraz jeden z ojcw duchowych Socjaldemokracji austrjac-
kiej, w ykazuje w swej; najnowszej broszurze o Narodowoci
i M idzynarodowoci bardzo przekonywujco, e i ten plan, naw et
w razie jego wykonania, zgoa nie usunby jeszcze zupenie zatar
gw i trudnoci narodow ociow ych. Ale bd co bd jest on prb
praktycznego rozwizania tych trudnoci przez partj proletarjatu
i, w obec doniosoci sprawy narodowociowej w Austrji, przyto
czym y go w caoci.
Program narodow ociow y partji austrjackiej, przyjty na zje-
dzie berneskim w r. 1899, brzmi:

Poniewa zatargi narodowociowe w Austrji tam uj wszelki postp


polityczny i wszelki rozwj kulturalny narodw, poniewa te zatargi
w pierwszym rzdzie wypywaj z zacofastwa naszych instytucji pu
blicznych i poniewa przeduanie zatargw narodowociowych w szcze
glnoci jest jednym z tych rodkw, za pomoc ktrych klasy panujce
zapewniaj sobie swe panowanie, oraz tam uj wszelki silniejszy objaw
prawdziwych interesw ludowych, zjazd owiadcza:
Uregulowanie ostateczne kwestji narodowociowej i jzykowej
w Austrji w duchu rwnouprawnienia i rozumu jest przedew szystkim
daniem kulturalnym, przeto lecym w interesie yciowym poletarjatu;
jest ono moliwym tylko w prawdziwie demokratycznym ustroju,
opartym na powszechnym, rwnym i bezporednim praw ie wyborczym
i w ktrym wszelkie przywileje feudalne w pastw ie i krajach s usu
nitej gdy dopiero w takim ustroju klasy pracujce, bdce prawdziwie
ywioami, utrzymujcem i pastwo i spoeczestwo, mog da wyraz
swym deniom;
pielgnowanie i rozwj narodowej swoistoci wszystkich ludw
w Austrji s tylko moliwe na podstawie rw nego praw a i z usuniciem
wszelkiego ucisku, dlatego przedew szystkim zwalcza naley wszelki
biurokratyczno-pastwow y centralizm, jak rwnie przyw ileje feudalne
krajw.
W takich warunkach, ale te tylko w takich, moliwym bdzie
stworzenie w Austrji porzdku narodowociowego na miejsce ktni na
rodowociowych, a mianowicie przez uznanie nastpujcych zasad prze
wodnich :
1. A ustrja winna by przeksztacon na dem okratyczne narodowc-
ciowo-zwizkowe pastwo (N ationalitatenbundesstaat).
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 4S5

2. Na m iejsce historycznych krajw koronnych maj by utworzone


ciaa samorzdne w edug narodowoci, ktrych prawodawstwo i admi
nistracj sprawuj Izby narodowe (Nationalkammern), obierane w po
wszechnych, rwnych i bezporednich wyborach.
3. W szystkie samorzdne obszary jednej i tej samej narodowoci
tworz razem narodowo-jednolity zwizek, regulujcy sw oje sprawy na
rodowe (to znaczy jzykow e i kulturalne4', brzmiao w yjanienie w pro
jekcie zarzdu partyjnego. Przyp. aut.) cakiem autonomicznie.
4. Na stray prawa mniejszoci narodowych stoi specjalne prawo,
ktre winien postanowi parlament oglno-pastwowy.
5. Nie uznajem y adnego przywileju narodowego, dlatego odrzu
camy danie jzyka pastw ow ego; o ile potrzebnym jest jzyk pored
niczcy, zadecyduje parlament oglno-pastwowy.
Zjazd partyjny, jako organ midzynarodowej Socjaldemokracji
w Austrji wypowiada przekonanie, e na podstawie tych zasad przew od
nich porozumienie m idzy ludami jest moliwe,
owiadcza on uroczycie, e uznaje prawo kadej narodowoci
do egzystencji narodowej i rozwoju narodowego,
e jednak ludy mog osign w szelki postp swej kultury tylko
w cisej solidarnoci ze so b , nie w maostkowej ktni midzy sob,
e w szczeglnoci klasa robotnicza wszystkich jzykw w interesie ka
dej pojedyczej narodowoci, jak i w interesie ogu, trwa mocno przy
midzynarodowym zespoleniu w walce i zbrataniu i musi sw polityczn
i zawodow w alk prowadzi w zwartym, jednolitym szeregu.

W szeregach socjalizm u m idzynarodow ego robotnicza partja


rosyjska jest jedyn, ktrej program zaw iera danie, aby zagw a
rantow ano narodom praw o do stanow ienia o sobie", prcz za
Socjaldem okracji rosyjskiej form u t znajdujem y tylko w p ro g ra
mie Socjalistw -R ew olucjonistw R osyjskich'4, gdzie idzie ona
w parze z zasad federalizm u p a stw o w e g o ; odnony ustp dekla
racji politycznej partji Socjalistw -R ew olucjonistw b rz m i: Moliwie
szerokie zastosow anie zasady federalizm u w stosunkach m idzy po-
jedyczem i narodow ociam i; uznanie ich nieograniczonego praw a
do stanow ienia o so b ie14.
Copraw da form ua pow ysza pozostaje w innym zwizku
z socjalizm em m id zy n aro d o w y m ; m ianowicie jest ona parafraz
jednego u stpu rezolucji, przyjtej w r. 1896 przez m idzynarodow y
kongres socjalistyczny i robotniczy w Londynie w spraw ie narodo
wociowej. Atoli okolicznoci, ktre spow odow ay przyjcie tej re
zolucji, i brzm ienie jej w skazuj w yranie, e o ile parag raf 9-ty
w program ie partji rosyjskiej m iaby by pojm ow any, jako zastoso
wanie rezolucji londyskiej, to polegaoby to na nieporozum ieniu.
Rezolucja londyska nie w ynika zgoa z zam iaru lub p o
trzeby w ypow iedzenia si na kongresie m idzynarodow ym w kwe-
stji narodow ociow ej wogle, ani tym m niej bya ona podan lub
przyjt przez kongres jako form ua f a k t y c z n e g o r o z w i
z a n i a t e j k w e s t j i przez partje robotnicze rnych krajw .
Rzecz si m a w prost odw rotnie. Rezolucja londyska przyjt zo
staa wobec wniosku, przedstaw ionego kongresow i przez odam so-
cjalpatrjotyczny ruchu polskiego, czyli Polsk P artj Socjalistyczn"
(P. P. S.), w niosku, dom agajcego si, aby odbudow anie n iepodleg
ej Polski uznane byo za najpilniejsz potrzeb m idzynarodow ego
2
4g0 Przegld Socjaldemokratyczny

socjalizm u.1) Pod wpywem krytyki, podjtej przed kongresem ze


strony polskiej Socjaldemokracji, oraz dyskusji, ktra m iaa m iejsce
w zwizku z tym w socjalistycznej p ra sie 2), nadto pod w pyw em
pierwszego przejaw u m asow ego ruchu robotniczego w Rosji, jakim
bv pamitny strejk 40 tysicy robotnikw przem ysu w knistego
w Petersburgu w maju 1896 roku, kongres m idzynarodow y nie
uwzgldni wniosku polskiego, skierow anego w swej argum entacji
i z caego charakteru przeciw rosyjskiem u ruchow i rew olucyjnem u.
Przyj natom iast om awian rezolucj londysk*, ktra oznaczaa
w ten sposb odrzucenie wniosku o odbudow aniu P o ls k i:
K o n g re s -b rz m i rezolucja ow iadcza si za zupenym praw em
stanow ienia o sobie wszystkich narodw i w yraa sw e sym patje
robotnikom kadego kraju, ktry cierpi teraz ucisk m ilitarny, na
rodow y lub wszelki inny; kongres w zyw a robotnikw w szystkich
tych krajw, by w stpili do szeregw klasow o uw iadom ionych
robotnikw caego wiata, aby w raz z niemi walczy o zniesienie
m idzynarodowego kapitalizm u i urzeczyw istnienie celw m idzyna
rodowej Socjaldemokracji'*.
Jak widzimy, w treci swej rezolucja londyska staw ia na
m iejsce wycznego uwzgldnienia kw estji polskiej uoglnienie
praw y wszystkich narodw ucinionych, przenoszc kw estj z gruntu
narodow ego na m idzynarodowy, a na m iejsce okrelonego, zu
penie konkretnego postulatu polityki praktycznej, jakiego dom aga
si wniosek P. P. S. odbudow ania niepodlegej Polski,
rezolucja w ypow iada ogln zasad socjalistyczn: sym patj dla
proletarjatu w szystkich ucinionych narodw i uznanie ich p r a w a
do stanow ienia o sobie. Nie ulega najm niejszej w tpliwoci, e
zasada powysza nie zostaa przez kongres sform uow ana w m yli,
jakoby przez to dane byo m idzynarodowem u ruchow i robotni
czemu praktyczne rozstrzygnienie zagadnienia narodow ociow ego.
Przeciwnie, praktyczna w skazw ka rezolucji londyskiej dla po
lityki socjalistycznej zaw arta jest w yranie nie w przytoczonej
pierwszej, tylko w czci drugiej, ktra w zyw a robotnikw
w szystkich tych krajw (doznajcych ucisku narodow ociow ego),
aby wstpili do szeregw m idzynarodowej Socjaldem okracji i pra
cowali nad urzeczyw istnieniem jej zasad i celw. J e s t to niedw u
znaczne podkrelenie, e zasada, w pierw szej czci rezolucji sfor-

!) Wniosek pow yszy brzmia:


Zwaywszy, e ujarzmienie jednego narodu przez drugi moe
lee tylko w interesie kapitalistw i despotw, natomiast jednakowo
szkodliwe jest dla ludu pracujcego zarwno narodowoci uciskanej, jak
i uciskajcej; e szczeglniej carat rosyjski, czerpicy sw e siy w ew ntrz
ne i swoje znaczenie zewntrzne z ujarzmienia i podziau Polski, sta
nowi stae niebezpieczestwo dla rozwoju m idzynarodowego ruchu ro
botniczego ; kongres ow iadcza: e niepodlego Polski stanowi jednakowo
niezbdne danie polityczne zarwno dla caego midzynarodowego
ruchu robotniczego, jak i dla proletarjatu polskiego".
2) Patrz Kwestja Polska a ruch socjalistyczny", zbir artykuwr
w kwestji polskiej R. Luxemburg, K. Kautskyego, F. Mehringa, Parvusa
i innych, z przedmow R. Luxemburg, Krakw 1905.
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 487

muowana, prawo narodw do stanowienia o sobie, w ten tylko sp o


sb, to jest dopiero drog urzeczywistnienia zasad i celw m idzy
narodowego socjalizmu, dopiero po osigniciu celw ostatecznych
daje si w prow adzi w ycie.
Jako widzimy, e adna z partji socjalistycznych nie poja
rezolucji londyskiej jako rozstrzygnienia praktycznego kwestji na
rodowociowej, nie wcielia jej w tym sensie do swego program u.
Nie uczynia tego zwaszcza Socjaldemokracja austrjacka, dla ktrej
zaatwienie spraw y narodowociowej byo kw estj bytu, natom iast
stworzya ona dla siebie samodzielnie przytoczony ju praktyczny
program narodow ociow y" w r. 1899. Co najcharakterystyczniejsze,
i P. P. S. tego nie uczynia, gdy mimo usiowa jej w celu roz
szerzenia wersji, jakoby rezolucja londyska bya form u w du
chu" socjalpatrjotyzmu, byo a nadto widocznym, e rezolucja ta
jest raczej odrzuceniem wniosku o odbudowaniu Polski, a co naj
mniej rozrzedzeniem go zupenym w oglnikowej formule bez p rak
tycznego charakteru. *) W rzeczy samej, program y polityczne no
woczesnych partji robotniczych nie maj na celu goszenia abstrak-
cyjnych zasad socjalistycznego ideau, tylko formuowanie tych p rak
tycznych reform spoecznych i politycznych, ktrych uw iadom iony
proletarjat potrzebuje i domaga si w ramach spoeczestwa bur-
uazyjnego dla uatwienia swej walki klasowej i swego ostatecznego
zwycistwa. Postulaty program u politycznego formuowane s w tym
okrelonym celu, aby daway bezporednie, praktyczne i wykonalne
na gruncie buruazyjnego ustroju rozwizanie palcych zagadnie
ycia spoecznego i politycznego, wkraczajcych w dziedzin walki
klasowej proletarjatu, aby suyy jako wskazw ka dla polityki co
dziennej i jej zapotrzebowa, aby w yw oyw ay i kierowa}- w od
powiedni stron akcj polityczn partji robotniczej, aby odgradzay
wreszcie polityk rewolucyjn proletarjatu od polityki partji burua-
zyjnych i drobnomieszczaskich.
Form ua o prawie narodw do stanowienia o sobie", rzecz
prosta, nie nosi zgoa tego charakteru. Nie daje ona adnej prak
tycznej wskazwki dla polityki codziennej proletarjatu ani adnego
rozwizania praktycznego zagadnie narodowociowych. Form ua ta
nie wskazuje np. proletarjatowi Rosji, w jaki sposb powinien do
maga si zaatwienia narodowej spraw y polskiej, sprawy finlandz
kiej, Kaukazu, spraw y ydowskiej i tak dalej, przedstawia ona raczej
tylko nieograniczone upowanienie dla wszystkich zainteresowanych
narodw ", aby rozwizay swe sprawy narodowe, jak si kadem u
z nich podoba. Jedy ny praktyczny wniosek, jaki si daje wycign
z powyszej formuy dla codziennej polityki klasy robotniczej, jest
to wskazwka, e obowizkiem jej jest zwalczanie wszelkich p rzeja
ww ucisku narodowociowego. Jeli uznajemy prawo kadego na-

!) Tylko P. P. S. zaboru pruskiego uwaaa za stosowne wcieli


rezolucj londysk do swego programu w okresie swych zatargw z So
cjaldemokracj niemieck. Po ponownym przyczeniu si do partji nie
mieckiej P. P. S. uznaa program erfurcki za swj bez zastrzee.
2*
488 Przegld Socjaldemokratyczny

rodu do stanow ienia o sobie, to oczywicie w logicznym w niosku


potpia m usimy kad prb stanow ienia jednego narodu o drugim,
narzucania przem oc jednem u narodow i przez drugi takich lub
innych form bytu narodow ego. Atoli obow izek protestu i zw al
czania ucisku narodow ego w ypyw a dla partji klasow ej proletarjatu
wcale nie z specjalnego praw a narodw ", tak samo jak np. d
enie jego do spoecznego i politycznego rw noupraw nienia pci
w ypyw a wcale nie z specjalnych praw kobiety*', na ktre pow o
uje si ruch buruazyjnych em ancypantek, tylko z oglnego prze
ciw iestw a do ustroju klasowego, do wszelkiej form y nierwnoci
spoecznej i panow ania spoecznego, sowem z sam ego stanow iska
zasadniczego socjalizmu. Lecz pom ijajc to, w skazw ka pom ieniona
dla polityki praktycznej jest czysto negatyw nego charakteru. Obo
wizek zwalczania wszelkich postaci ucisku narodow ociow ego by
najm niej nie zaw iera jeszcze wyjanienia, do jakich stosunkw , do
jakich form politycznych powinien dy w iadom y p ro letarjat
w Rosji w dobie obecnej dla zaatw ienia narodow ociow ej spraw y
polskiej, otyskiej, ydow skiej itd., jaki program ma przeciw staw i
w dzisiejszej walce klas i partji rozm aitym program om buruazyj-
nym, nacjonalistycznym i pseudosocjalistycznym . Sowem form ua
o praw ie narodw do stanow ienia o sobie jest w gruncie rzeczy
nie w skazaniem politycznym i program ow ym w kw estji narodo
w ociow ej, tylko pew nego rodzaju w y m i n i c i e m t e j k w e s t j i .

II.
Ju oglnikowy i szablonowy charakter punktu 9-go w p ro
gram ie Socjaldem okratycznej P artji Rosji pokazuje, e tego rodzaju
zaatwienie kw estji obce jest stanow isku socjalizmu m arxow skiego.
Praw o narodw ", stosujce si do wszelkich krajw i czasw z jed
nakow susznoci, jest niczym innym, jak frazesem m etafizycznym ,
w rodzaju praw czowieka" i praw obyw atela". Materjalizm djalek-
tyczny, bdcy podstaw naukowego socjalizmu, zerw a raz na zaw
sze z tego rodzaju wiecznemi" formukami. D jalektyka bowiem dzie
jowa wykazaa, e wiecznych" praw d, a wic i praw " niema, e,
mwic sowami Engelsa, to, co tu i teraz jest dobrym , tam i kiedy-
indziej jest zym i naodw rt", to, co jest susznym i rozum nym w jed
nych okolicznociach, staje si krzyw d i niedorzecznoci w innych.
Materjalizm za dziejowy pouczy nas, e o treci realnej tych wiecz
nych" praw d, praw i form u decyduje kadorazowo nic innego, jak
m a t e r j a l n e stosunki spoeczne danego rodow iska i danej epoki
historycznej.
Z tego stanow iska socjalizm naukow y zrew idow a ca skarbnic
frazesw dem okratycznych i m etafizyki ideologicznej, odziedziczonych
po buruazji. D em okracja", wolno obyw atelska", rw no" itp.
pikne rzeczy przestay oddawna by dla dzisiejszej Socjaldem okracji
praw dam i i praw am i nadobocznemi i wzniesionem i ponad ludy i czasy.
Przeciwnie, m arxizm rozpatruje i traktuje je jedynie jako w yrazy
pewnych okrelonych stosunkw historycznych, jako kategorje, ule-
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja 489

gajce w swej zaw artoci m aterjalnej, a wic i w artoci politycznej


wiecznej zmianie, bdcej ze swojej strony j e d y n w ieczn"
praw d.
Gdy Napoleon lub inny tego rodzaju despota uyw a plebiscytu,
tej skrajnej form y dem okracji politycznej, dla celw cezaryzm u, ko
rzystajc z politycznej ciem noty i ekonomicznej zalenoci m asy lu
dowej, nie w aham y si w ystpi z ca stanow czoci przeciw tej
dem okracji", nie zm ieszani ani troch m ajestatem w szechw adztw a
ludu, stanow icym co w rodzaju nietykalnego boyszcza dla m eta
fizykw buruazyjnej dem okracji.
Gdy niem iecki T essendorf, carski andarm lub praw dziw ie
polski" narodow y dem okrata broni wolnoci osobistej" am istrejkw ,
ochraniajc ich przed p resj m oraln i m aterjaln zorganizow anych
robotnikw, nie w aham y si ani chwili ow iadczy si za tem i ostat-
niemi, przyznajc im najzupeniejsze praw o i m orlne i historyczne
do z n i e w o l e n i a nieuw iadom ionych sw oich konkurentw do so
lidarnoci, pomimo e z punktu widzenia form alistyki liberalizm u
chtni do pracy" m aj po swojej stronie niew tpliw ie praw o wol
nego indyw iduum " czyni, jak im rozum , wzgldnie nierozum kae.
Gdy w reszcie liberaow ie m anczesterskiej szkoy dom agaj si
zupenego pozostaw ienia najem nika jego losom w walce z kapitaem
w imi rw noci obyw atelskiej", dem askujem y ten frazes m etafi
zyczny, pod ktrym ukryw a si najjaskraw sza nierw no ekono
miczna i dam y w rcz opieki praw no-pastw ow ej dla klasy najem
nikw, z w yranym zamaniem form alnej rw noci wobec praw a".
K w estja narodow ociow a nie moe stanowi w yjtku z w szyst
kich kw estji politycznych, spoecznych i m oralnych, rozpatryw anych
w ten sposb przez now oytny socjalizm i niepodobna jej ro zstrzy
gn zapom oc jednego jakiego oglnikowego szablonu, choby nim
bya tak piknie brzm ica form ua, jak praw o w szystkich narodw
do stanow ienia o sobie". Form ua taka bowiem albo nie w yraa wo-
gle nic, je st pustym i do niczego nie obow izujcym frazesem , albo
w yraa obow izek bezw arunkow y popierania przez socjalistw w szel
kich dnoci narodow ociow ych, a w tedy jest w prost bdn.
Ju z oglnego zaoenia m aterjalizm u dziejowego wychodzc,
stanow isko socjalistw wzgldem zagadnie narodow ociow ych zaley
przedew szystkim w kadym danym w ypadku od konkretnych oko
licznoci, ktre w rnych krajach znacznie si rni i nadto z b ie
giem czasu w kadym kraju znacznym ulegaj zmianom. N aw et po
w ierzchow na znajom o faktw w ystarcza, aby uzna, e kw estja
walk narodow ociow ych w onie Otom askiej P orty na Bakanie inne
ma zgoa oblicze, inny podkad ekonomiczny i historyczny, inn do
nioso m idzynarodow , inne widoki na przyszo, ni kw estja
walki irlandczykw przeciw panow aniu Anglji, a kom plikacje w sto
sunkach m idzy narodow ociam i, w chodzcem i w skad A ustrji, s
zupenie odm ienne od tych w arunkw , ktre w pyw aj na u k sztato
wanie si spraw y polskiej. Rwnie kw estja narodow ociow a w ka
dym kraju zmienia z czasem swj ch arak ter, za czym i m usi
i zmiana w jej ocenie. Ju naw et nsze trzy ruchy narodow e, liczc
490 Przegld Socjaldemokratyczny

od wojny Kociuszkowskiej, mog tylko w oczach albo m etafizyka


szachecko-katolickiej ideologji w rodzaju Szujskiego, w ierzcego, e
Polska miaa posannictwo dziejowe by Chrystusem narodw ", albo
te w oczach ignoranta dzisiejszej socjalpatrjotycznej szkoy" by
trzykrotnym stereotypow ym powtrzeniem tej samej sztuki dziejowej,
mianowicie walki ujarzm ionego narodu o niepodlego". Kto gbiej
signie skalpelem badacza, zwaszcza badacza-m a t e r j a l i s t y dzie
jowego, pod pow ierzchni naszych trzech pow sta narodow ych, ten
spostrzee pod niemi trzy zupenie odmienne spoeczno-polityczne
ruchy, ktre tylko dziki zew ntrznym okolicznociom przybieray
za kadym razem tosam form walki z najazdem. Mierzenie i wojny
Kociuszkowskiej i pow stania listopadowego oraz styczniow ego jedn
i t sam m iark - w itych praw ujarzm ionego narodu", jest w a
nie brakiem wszelkiej oceny, w yrazem zupenej bezkrytycznoci dzie
jowej i politycznej.
Za jaskraw y przykad, jak zmiana w arunkw historycznych
wpywa na ocen i stanowisko socjalistw wzgldem kw estji narodo
wociowych, suy moe t. zw. kw estja wschodnia. Za czasw wojny
Krymskiej w r. 1855 sym patje caej E uropy dem okratycznej i socja
listycznej byy po stronie Turcji i p r z e c i w deniom w olnocio
wym poudniowych sowian. Praw o" wszelkich narodw do wolnoci
nie przeszkadzao bynajm niej M arxow i, Engelsowi, Liebknechtowi
w ystpowa wrogo wzgldem bakaskich sowian i popiera stanow
czo spraw c a o c i Turcji. Oceniali oni bowiem wczesne narodow e
ruchy sowiaskich szczepw w onie Turcji nie z punktu widzenia
jakichkolwiek wiecznych" sentym entalnych form uek liberalizmu,
jeno z punktu widzenia tych m aterjalnych stosunkw , ktre stano
wiy podug ich wczesnych zapatryw a t r e owych ruchw na
rodowych. U patrujc w wolnociowych deniach zacofanych spo
ecznie Sowian bakaskich tylko m achinacje rosyjskiego caratu
w celu rozdrapania Turcji, Marx i Engels bez nam ysu podporzdko
wali spraw wolnoci narodowej sowian interesom dem okracji
europejskiej, obstajc przy caoci Turcji, jako w au obronnego przed
rosyjsk reakcj. Polityka ta utrzym aa si tradycyjnie w Socjal
demokracji niemieckiej a do poowy lat dziewidziesitych, kiedy
z okazji walki Ormian tureckich w ystpi jeszcze w jej duchu s
dziwy Wilhelm Liebknecht. Ale wanie w tym e czasie stanow isko
niemieckiej i m idzynarodowej Socjaldem okracji w kw estji w schod
niej zmienio si we w prost odwrotnym kierunku. Socjaldem okracja po
cza popiera otw arcie denia narodow oci uciskanych w T urcji do
zdobycia w arunkw kulturalnego istnienia w tej lub innej form ie
i odrzucia w szelk trosk o sztuczne utrzym anie jej w caoci. I tym
razem kierow aa si ona bynajm niej nie sam ym poczuciem obowizku
wzgldem Ormian lub Macedoczykw, jako narodu ujarzm ionego,
tylko przedew szystkim analiz m aterjalnego podkadu stosunkw na
W schodzie od poowy zeszego stulecia. Doszedszy drog tej analizy
do przekonania, e rozkad polityczny Turcji sta si wynikiem jej
ekonomiczno-politycznego rozw oju w cigu drugiej poowy XIX w.,
e nadto zakonserw ow anie tym czasow e Turcji odpow iada interesom
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 491

reakcyjnej dyplom acji absolutyzm u rosyjskiego, Socjaldem okracja


w tym w ypadku, jak i we w szystkich innych kw estjach, stana nie
naw spak kierunkow i objektyw nego rozw oju, lecz zgodnie z nim i ko
rzystajc z jego wynikw, broni interesw europejskiej cywilizacji
wanie przez popieranie ruchw narodow ych w Turcji, tak sam o z re
szt, jak przez popieranie wszelkich dnoci do odnowienia i z re
form owania sam ej Turcji zw ew ntrz, jakkolw iek sabe s potem u
podstaw y spoeczne.
D rugiego przykadu w tyme kierunku dostarcza stosunek w prost
odw rotny M arxa i Engelsa podczas rew olucji 1848 roku wzgldem
aspiracji narodow ych Czech a Polski. Nie ulega wtpliw oci, e z pun
ktu widzenia praw a narodw do stanow ienia o sobie", Czesi mogli
mie niem niejsz pretensj do poparcia ze strony dem okratw i so
cjalistw europejskich, jak Polacy. Marx wszake, nie zw racajc
najm niejszej uwagi na t abstrakcyjn form u, ciska pioruny
na wczesnych Czechw w raz z ich deniam i wolnociowem i, uw a
ajc je za szkodliw kom plikacj rew olucyjnej sytuacji, tym bardziej
zasugujc na surow e potpienie, e Czesi podug Marxa byli n aro
dowoci zanikajc i skazan w krtce na zagad. Pogldy te tw rcy
Manifestu Kom unistycznego gosili w tym sam ym czasie, gdy ruchu
narodow ego Polakw bronili wszelkiem i siami, przyw oujc w szystkie
potgi postpow e i rew olucyjne na pomoc naszym patrjotom .
Z jak trzew ym realizm em , obcym w szelkiem u sentym entali
zmowi, Marx rozpatryw a zagadnienia narodow e w okresie sam ej re
wolucji, pokazuje w anie sposb, w jaki traktow a on i kw estj polsk
i czesk.
Poniew a rew olucja 1848 r., pisze Marx w sw ych artykuach
o teje rew olucji, um ieszczonych w r. 1851 i 1852 w am erykaskim
pimie D a i l y T r i b u n e , zaraz zbudzia aspiracje w szystkich uciska
nych narodow oci do niepodlegego bytu, oraz do praw a regulow ania
sam odzielnego sw oich spraw , wic byo zupenie naturalnym , e i P o
lacy zadali odbudow ania swej ojczyzny w granicach dawnej rze-
czypospolitej polskiej z przed r. 1772. Copraw da granica ta, jeeli
uwaa j za m iedz niem ieckiej i polskiej narodow oci, zatara
si ju bya naw et w w czas; postpow y ruch gierm anizacji od
suw a j z kadym rokiem ; ale Niemcy wykazyw ali wwczas taki
entuzjazm dla odbudow ania Polski, e powinni byli by gotowi do
wyrzeczenia si swojej czci zdobyczy, aby zoy pierw szy dowd
szczeroci sw ych sym patji. Z drugiej strony trzeba byo postaw i
sobie pytanie, czy naleao oddaw a cae przestrzenie z ludnoci
przew anie niem ieck, wielkie m iasta cakiem ju niem ieckie n a ro
dowi, k t ry nie zoy ani jednego dowodu swej zdolnoci do w ydo
bycia si ze stosunkw feudalnych, opartych na niew olnictwie lud
noci rolniczej? K w estja bya do zawi. Jedynym moliwym ro z
wizaniem bya wojna z Rosj. Przez to rozgraniczenie rnych
rew olucyjnych narodow oci m idzy sob staw ao si kw estj dru g o
rzdn, w obec kw estji gw nej: utw orzenia bezpiecznej granicy, za
saniajcej od wsplnego w roga. Polacy, rozszerzyw szy sw e tery to rju m
na w schd, byliby skonniejsi do ustpstw i rozsdniejsi na zacho-
492 Przegld Socjaldem okratyczny

dzie. Ryga i Mitawa byyby dla nich w reszcie rw nie wane jak
Gdask i Elbg. P o n i e w a p a r t j a r a d y k a l n a w N i e m c z e c h
u w a a a w o j n z R o s j za k o n i e c z n w cel u p o d t r z y m a
nia r u c h u w E u r o p i e i sdzia, e w s k r z e s z e n i e n i ep o d
legoci choby czci Polski poprowadzi niechybnie
d o t e j w o j n y , d l a t e g o p o p i e r a a o n a P o l a k w ; podczas gdy
bdca u steru rzdw partja buruazyjna w yranie przew idyw aa
swj upadek w razie w ojny narodow ej z Rosj, poniewa ta wojna
postaw iaby u steru rzdw ludzi czynniejszych i energiczniejszych,
i dlatego pod pozorem obudnego entuzjazm u dla rozszerzenia n aro
dowoci niemieckiej ogaszaa pruski zabr Polski, gwne ognisko
polskiej agitacji rew olucyjnej, za cz przyszego im perjum nie
m ieckiego".
Z niem niejszym realizm em politycznym Marx trak tu je kw estj
czesk:
Inn walk kw estja narodow ociow a w yw oaa w Czechach.
Kraj ten, zaludniony przez dwa m iljony Niemcw i trzy m iljony So
wian Czechw, m ia wielkie tradycje historyczne, zwizane z daw
nym panowaniem Czechw. Ale od czasu wojen husyckich w XV wieku
znaczenie tej gazi rodziny sowiaskiej upadao coraz bardziej. K raje
o jzyku czeskim zostay podzielone, jedna cz utw orzya Krlestwo
Czeskie, druga ksistw o m oraw skie, trzecia, grzysta karpacka kraina,
zaludniona przez Sowakw, w esza w skad W gier. Morawianie i So
wacy utracili oddawna w szelkie lady narodow ego poczucia i yw ot
noci, chocia zachowali swj jzyk. Czechy otoczone s z trzech
stron cakowicie krajam i niem ieckiem i; ywio niemiecki uczyni
wielkie postpy na w asnym ich terytorjum ; naw et w stolicy P ra
dze obie narodow oci praw ie rw ne s sobie liczebnie, a kapitay,
handel, przem ys i rodki kultury um ysowej skupiy si w sz
dzie w rkach niemieckich. Gwny obroca narodow oci czeskiej,
Palacky, sam jest uczonym przybyszem -niem cem , ktry naw et nie
umie popraw nie i bez akcentu cudzoziemskiego mwi po czesku.
Ale, jak to czsto bywa, um ierajca narodow o czeska, um ierajca,
sdzc z w szystkich znanych faktw historji za ostatnie 400 lat, uczy
nia w 1848 r. ostatni wysiek, aby odzyska daw n ywotno, w y
siek, ktrego fiasko, pom ijajc ju wszelkie wzgldy rew olucyjne,
miao posuy za dowd, i odtd Czechy m og istnie tylko jako
cz Niemiec, chocia cz ich ludnoci by moe jeszcze przez
kilka wiekw bdzie mwia nie-niemieckim jzykiem "1)
Przytaczam y powysze ustpy dla podkrelenia m e t o d y , ja
kiej si trzym ali Marx i Engels wzgldem kw estji narodow ociow ej,
metody, nierachujcej si z adnemi abstrakcyjnem i form uam i, lecz
jedynie z realnem i stosunkam i w kadym pojedyczym w ypadku. Ta
m etoda nie uchronia ich zreszt bynajm niej od bdnej oceny sy
tuacji i od mylnego stanow iska w tym lub owym razie. Dzisiejsze
pooenie rzeczy dowodzi, jak dalece Marx by w bdzie, przepo-

x) Revolution u. Konterrevolution in Deutschland", str. 5762.


(Podkrelenia nasze. Przyp. Aut.).
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 493

wiadajc przed 60 laty zagad narodow oci czeskiej, ktrej yw ot


no obecnie daje si A ustrji coraz mocniej we znaki i naodw rt,
przeceniajc znaczenie m idzynarodow e polskiego nacjonalizm u, k try
skazany by przez rozpoczty ju ww czas rozwj w ew ntrzny Polski
samej na upadek. Ale te historyczne omyki nie obniaj ani troch
w artoci sam ej m etody Marxa, jak wogle niem a m e t o d y badania,
ktraby zgry chronia sam a przez si przed bdnym jej zastosow a
niem w pojedyczych w ypadkach. M arx sam nigdy nie m ia pretensji
do nieom ylnoci i nic nie jest tak sprzecznym z duchem jego nauki, jak
nieomylne w yroki historyczne ostatniej instancji. Marx mg si m y
li w sw ym stanow isku wzgldem tych lub owych ruchw narodo
wych. i autorka niniejszego ju w r. 1896 i 97 staraa si w ykaza
mianowicie m ylno i przestarzao m arxow skiego pogldu na kwe-
stj polsk, jak i na kw stj wschodni. Ale w anie stanow isko
dawne M arxa i Engelsa zarw no w kw estji Turcji i Sowian poud
niowych, jak wzgldem ruchu narodow ego Czechw i Polakw, w y
kazuje dobitnie, jak dalecy byli zaoyciele naukowego socjalizm u
od rozw izyw ania w szystkich kw estji narodow ociow ych na jedn
mod, w edug jednego z gry pow zitego szablonu, i po drugie jak
mao krpow ali si praw am i metafizycznem i narodw , skoro
chodzio o nam acalne, m aterjalne spraw y europejskiego rozwoju.
W reszcie jeszcze bardziej jaskraw ego przykadu traktow ania
kw estji narodow ej przez tw rcw nowoytnej polityki socjalistycznej
dostarcza ich czysto ju historyczna, a wic wolna od wpyw u
wszelkich w idokw i nam itnoci polityki aktualnej, ocena ruchu
wolnociowego H elwetw w XIV-ym stuleciu. Owo pow stanie kanto
nw szw ajcarskich przeciw krw aw em u uciskowi despotyzm u H abs
burgw, pow stanie, bdce w postaci m itu historycznego o Tellu
przedm iotem niepodzielnego uw ielbienia liberalno-buruazyjnej ro
m antyki idealistycznej, zostao przez F r y d e r y k a E n g e l s a w r. 1847
ocenione w nastpujcy sposb:
W alka lenych kantonw szw ajcarskich przeciw A ustrji, synna
przysiga na Rytli, bohaterski strza Telia, wiekopom na bitw a przy
M orgarten w szystko to byo w alk niespokojnych pastuchw p rze
ciw parciu rozw oju historycznego, w alk upartych, konserw atyw nych
interesw p artykularnych przeciw interesom caego narodu, w alk
dzikoci z ow iat, b arbarzystw a z cywilizacj. Odniosy one zw y
cistwo, ale za kar za to zw ycistw o zostay odcite od udziau
w pniejszych postpach cywilizacji." Do oceny tej K autsky dodaje
z swojej stro n y nastpujcy kom entarz: Najwyej m onaby postaw i
znak zapytania, co si tyczy misji cyw ilizatorskiej, kt r H ab sb u r
gowie penili w w. XIV-ym w Szw ajcarji. Natom iast jest susznym ,
e zachowanie niepodlegoci kantonw byo zjaw iskiem w najw y
szym stopniu konserw atyw nym , bynajm niej za nie rew olucyjnym ,
i e w nastpstw ie wolno tych kantonw suya za ro d ek do za
chowania ogniska najczarniejszej reakcji w centrum Europy. Te to
lene kantony pobiy w r. 1531 w bitw ie pod Kappel Cwinglego
z jego wojskiem i wzniosy w ten sposb tam przeciw rozszerzeniu
si protestantyzm u w Szwajcarji. One to dostarczay w ojska w szyst-
494 Przegld Socjaldemokratyczny

kim despotom europejskim , szw ajcarzy lenych kantonw byli naj-


wierniejszem i obrocam i Ludwika XVI przeciw rew olucji, za co re
publika postaw ia im saw etny pomnik w Lucernie -
Ze stanow iska praw a narodw do stanow ienia o sobie" pow
stanie Helwetw zasuguje oczywicie na sym patje socjalistw pod
wszelkiemi wzgldami. Nie ulega ju w tym razie adnej wtpliwoci,
e denie do wyzwolenia si z pod jarzm a H absburgw byo w yra
zem istotnym woli narodu", bo jego ogromnej w ikszoci; ruch n a
rodow y Helwetw nosi przytym czysto odporny charakter, nie b
dc podszyty adn zgoa tendencj do ujarzm ienia innych narodo
woci, skierow any jedynie do zrzucenia ucisku praw dziw ie obcego
i to czysto dynastycznego najazdu; w reszcie ruch ten narodow y
nosi form alnie wszelkie zew ntrzne cechy dem okratyzm u, a naw et re-
wolucyjnoci, pow stajc przeciw rzdom absolutnym pod hasam i re
publiki ludowej.
W prostym przeciw iestw ie do tego ruchu stoi pow stanie na
rodow e W grw w r. 1848, ile e atw ym do przew idzenia w yni
kiem historycznym zw ycistw a W grw byo wobec stosunkw spo
ecznych i narodow ociow ych tego kraju zapewnienie niepodzielnego
panowania m niejszoci m adjarskiej nad m ieszan w ikszoci obcych
podbitych narodowoci. Zestaw ienie obu tych w alk o niepodlego
narodow w gierskiej w r. 1848 i helweckiej o 5 stuleci w cze
niej jest tym znamienni ej sze, e obydwie skierow ane byy p rze
ciw tem u sam em u w rogow i, mianowicie przeciw absolutyzm ow i
austrjackich Habsburgw . Przy takim zestawieniu, na tym w spl
nym tle uw ypukla si tym bardziej sam a m etoda, sam kt widzenia
w polityce narodow ej M arxa i Engelsa. Mimo w szelkie zew ntrzne
cechy rew olucyjnoci ruchu szw ajcarskiego i mimo niew tpliw y cha
rak te r obosieczny ruchu m adjarskiego, ktry nadto w yrazi si ja s
kraw o w lokajstwie, z jakim rewolucjonici w gierscy pomogli
rzdow i wiedeskiem u do zdawienia rew olucji woskiej, tw rcy
naukowego socjalizmu z ca ostroci skrytykow ali pow stanie Hel
wetw jako objaw reakcyjny, podczas gdy pow stanie w gierskie
w r. 1848 popierali gorco Kierowali si zatym w obu w ypadkach
zgoa nie form u o prawie narodw do stanow ienia o sobie",
ktra przysugiw aa oczywicie Helwetom w daleko wyszym stopniu,
ni Madjarom, tylko realistyczn analiz ruchu z historycznego i po
litycznego stanowiska. Pow stanie rozdrobnionych kantonw chop
skich z ich partykularyzm em w XIV stuleciu przeciw centralistycz
nej wadzy H absburgw byo w oczach Engelsa objaw em historycz
nie reakcyjnym , w tej samej m ierze, w jakiej skupiajcy,' dcy do
centralizmu absolutyzm w adzy ksicej by w w c z a s czynnikiem
postpu historycznego. Z podobnego stanow iska, zauwam y mimo
chodem, Lassalle uwaa i wojny chopskie, oraz rw nolegy z niemi
rokosz drobnej szlachty rycerskiej w Niemczech w w. XVI przeciw
powstajcej wadzy ksicej za objaw reakcyjny. Natom iast w 1848 r.
absolutyzm H absburgw by ju sam przeytkiem reakcyjnym wie-

!) Die Neue Zeit, r. 1905/06, t. II str. 146.


R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 495

kw rednich i skierowane przeciw niemu powstanie narodow e W


grw, jako sojusznik naturalny wewntrznej rewolucji niemieckiej,
uznane by musiao z natury rzeczy za czynnik postpu historycz
nego.
III.
Zreszt zajmujc takie stanowisko, Marx i Engels w rzeczy
wistoci bynajmniej nie hodowali egoizmowi partyjnem u czy kla
sowemu i nie powicali caych narodw potrzebom i widokom
zachodnio-europejskiej demokracji, jakby to si wydawa mogo.
Coprawda brzmi to daleko wspaniaomylniej i bardziej schle
bia bujnej imaginacji modego inteligienta", gdy socjalici ogaszaj
ogln i wszechw iatow am nestj wolnoci dla wszystkich istniej
cych ujarzmionych narodw. Ale taka skonno do obdarzania
wszelkich ludw, krajw, grup i wszystkiej kreatury ludzkiej prawem
na wolno, rwno i tym podobne szczliwoci za pomoc jednego
zamaszystego pocignicia pirem cechuje wanie modzieczy wiek
socjalistycznego ruchu, najbardziej za junakierj frazeologiczn
anarchizmu.
Socjalizm nowoczesnej klasy robotniczej, mianowicie za so
cjalizm naukowy nie lubuje si w moliwie radykalnie i wspaniao
mylnie brzmicych rozwizaniach kwestji spoecznych i narodowych,
tylko rozpatruje przedew szystkim warunki realne tych zagadnie.
W spaniaom ylnoci" swych rozwiza program owych So
cjaldemokracja wogle si nie odznacza i pod tym wzgldem zaka-
sowuj j stale partje socjalistyczne, nieskrpowane doktrynam i*4
naukowemi i m ajce dlatego zawsze kieszenie pene najpikniejszych
darw dla wszystkich. Tak naprzykad w Rosji partja Socjalistw-
Rewolucjonistw zostawia daleko w tyle poza sob Socjaldem okra
cj w kw estji rolnej, majc na swe rozporzdzenie dla chopw
wprost recept do natychmiastowego czciowego wprowadzenia
socjalizmu na wsi, bez nudnego czekania na warunki takiego prze
wrotu w sferze w ytwarzania przemysowego. W porwnaniu z ta-
kiemi partjam i Socjaldemokracja zawsze jest i bdzie partj ubog,
jak ubogim by swego czasu Marx w porwnaniu z szerokim i w spa
niaomylnym Bakuninem, jak ubogiemi byli tene Marx i Engels
w porwnaniu z reprezentantam i socjalizmu prawdziw ego" czyli
filozoficznego". Ale sekret tej wspaniaomylnoci wszelkich so
cjalistw z anarchistycznym odcieniem oraz uboyzny Socjaldemo
kracji polega na tym, e anarchistyczny gatunek rewolucyjnoci
mierzy siy na zamiary, nie zamiar podug si", mierzy swe d
enia jedynie tym, co jego spekulacyjny i spekulujcy w pustce
utopji rozum uzna za dobre" i niezbdne" dla zbawienia ludzkoci,
podczas gdy Socjaldemokracja w swych deniach stoi cakowicie
na gruncie historycznym i dlatego liczy si z historycznemi moli
wociami. Socjalizm m arxistowski midzy innemi tym si rni od
wszelkich innych socjalizmw", e nie ma pretensji do posiadania
w kieszeni at na wszystkie dziury, czynione przez rozwj dziejow y.
W istocie, gdybym y naw et jako socjalici uznali natychm ia
stowe praw o wszystkich narodw do niepodlegoci, to bezwtpienia
496 Przegld Socjaldemokratyczny

losy faktyczne narodw niezm ieniyby si przez to ani na jot. Praw o"
narodu do wolnoci, jak p raw o robotnika do ekonomicznej nieza
lenoci, jest w istniejcych w arunkach spoecznych sam o przez si
tyle w arte, co owo praw o" kadego czowieka do jadania na
zotych pmiskach, o ktrym ju Mikoaj Czerny szew ski pisa, e
gotw je sprzeda kadej chwili za rubla. W latach czterdziestych
ogoszenie praw a do pracy" byo w oczach wczesnych utopijnych
socjalistw we Francji ulubionym postulatem , grao ono rol natych
m iastowego i radykalnego sposobu rozw izania kw estji socjalnej.
Jednake praw o" to skoczyo w rew olucji 1848 r. po bardzo
krtkiej prbie na straszliw ym fiasku, ktre byo nieuniknione na
w et w tym razie, gdyby saw etne w arsztaty narodow e" zgoa ina
czej byy organizowane. Analiza rzeczyw istych stosunkw dzisiejszej
gospodarki, jak j da Marx w sw ym K apitale", m usiaa doprow a
dzi do przekonania, e gdyby naw et udao si w ym usi na rzdach
dzisiejszych ogoszenie powszechnego praw a do pracy", to pozo
staoby ono dwicznym frazesem i ani jeden czekajcy na bruku
szeregow iec zapasowej arm ji przem ysow ej nie ugotow aby z tego
praw a zupy dla sw ych godnych dzieci.
Dzisiaj Socjaldem okracja rozumie, e praw o do pracy" prze
stanie by pustym dwikiem dopiero z chwil usunicia kapitali
stycznego ustroju, w ktrym chroniczny brak pracy pewnej czci
proletarjatu przem ysow ego jest niezbdnym w arunkiem produkcji.
To te nie goszc i nie dom agajc si ogoszenia tego imaginacyj-
nego praw a" na gruncie istniejcego ustroju, Socjaldem okracja dy
raczej do zniesienia sam ego ustroju drog w alki klasow ej, w skazu
jc tylko jako tym czasow e rodki pom ocy organizacje zawodow e,
ubezpieczenie bezrobotnych itd.
Taksam o nadzieja rozw izania wszystkich kw estji narodow o
ciowych na gruncie kapitalizm u przez zwrcenie lub zapew nienie
w szystkim narodom, szczepom i plemionom monoci stanow ienia
o sobie" jest kom pletn utopj. I to utopj nie z punktu w idzenia
zewntrznego ukadu si politycznych, klasow ych, ktry skazuje nie
jedno danie program u politycznego Socjaldem okracji na niew yko
nalno faktyczn. Tak naprzykad pow ane gosy w szeregach m i
dzynarodowego ruchu robotniczego owiadczaj si z przekonaniem ,
e postulat w prow adzenia powszechnego 8-godzinnego dnia robo
czego drog praw n nie ma w idokw na urzeczyw istnienie w spo
eczestwie buruazyjnym wobec wzm agajcej si coraz bardziej
reakcji spoecznej klas panujcych, zastoju oglnego reform socjal
nych, pow stania potnych zwizkw przedsibiorcw itd. Pomimo
to nikt nie zdecyduje si nazw a postulatu omiu godzin pracy uto-
P34i gdy odpow iada on zupenie rozw ojow i postpow em u sam ego
spoeczestw a buruazyjnego. Zw rcenie natom iast w szystkim g ru
pom etnicznym czy okrelonym w ten lub inny sposb narodo
wociom" monoci faktycznego stanow ienia o sobie" jest utopj
ze w zgldu w anie na bieg rozw oju historycznego spoeczestw dzi
siejszych. Nie sigajc ju wzrokiem w owe odlege czasy, gdzie na
zaraniu historji pastw nowoczesnych narodow oci cigem u ulegay
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 497

przerzucaniu w t i inn stron, czyy si, stapiay, rozszczepiay, tra


toway jedna drug, faktem jest bd co bd, e wszystkie bez
wyjtku pastw a dawniejsze s, jako wyniki owej dugiej a penej
przewrotw politycznych i etnicznych historji, utworami pod w zgl
dem narodowociowym nader mieszanemi. Widomym dokumentem
historycznym tych przew rotw s owe liczne pozostaoci etniczne,
ktre w kadym pastwie dzisiejszym wiadcz o tratujcym po
chodzie rozwoju historycznego dla caej masy narodowoci. Marx
twierdzi naw et sw ego czasu, e powoaniem dzisiejszym tych na-
rodw-niedobitkw jest by podpor kontrrewolucji, pki nie zmiecie
ich cakiem z oblicza ziemi wielki huragan rewolucji lub wojny
wszechwiatowej. Niema kraju w Europie, pisa on w N o w e j G a
z e c i e R e s k i e j , ktryby nie posiada w jakim kcie jednej lub kilku
ruin narodw, resztek dawniejszej ludnoci, wypartej i podbitej przez
nard, ktry pniej sta si chorym historycznego rozwoju.
Te resztki narodowoci, nielitociwie przez historj rozdeptanych,
jak mwi Hegel, te odpadki narodw staj si kadorazowo i po
zostan a do swego ostatecznego wytpienia lub wynarodowienia
fanatycznemi stronnikami kontrrewolucji, jak ich caa egzystencja
jest wogle ju protestem przeciw wielkiej rewolucji historycznej.
Naprzykad w Szkocji Gaelowie, bdcy podporami Stuartw od 1640
do 1745 r. Naprzykad we Francji Bretoczycy, bdcy podporami
Burbonw od 1792 do 1800 r. Naprzykad w Hiszpanji Baskowie,
bdcy podporam i Don Carlosa. Naprzykad w Austrji panslawistyczni
Sowianie poudniowi, ktrzy nie s niczym innym, jak odpadkami
narodowemi w najw yszym stopniu pogm atw anego tysicletniego
rozwoju". W innym artykule, traktujcym o panslawistycznych d
nociach do usamodzielnienia wszystkich narodw sowiaskich, pi
sze Marx: ...Niemcy i W grzy za czasw, kiedy wogle w Europie
wielkie m onarchje stay si historyczn koniecznoci, zbili w jedno
wielkie pastw o w szystkie te drobne, pokaleczone, bezwadne na-
rodki i umoliwili im przez to udzia w rozwoju historycznym, od
ktrego zostawieni sami sobie pozostaliby cakiem zdaa. Dzi
jednak polityczna centralizacja staa si jeszcze daleko gwatowniejsz
potrzeb w skutek olbrzymich postpw przemysu, handlu i kom uni
kacji, ni wwczas w 15 i 16 wieku. Co jeszcze nie jest scentrali
zowane, to si centralizuje" *) Od wczesnego pogldu Marxa na
Sowian poudniowych odstpilimy oddawna, ale oglny fakt, e
rozwj dziejowy, zwaszcza nowoczesny rozwj kapitalistyczny, zda
nie do zwrcenia kadej narodowoci samoistnego bytu, lecz raczej
w przeciwn stron, jest uznany dzi rwnie mocno, jak za czasw
N o w e j G a z e t y R e s k i e j . W swej najnowszej rozprawie o Narodo
woci i Midzynarodowoci" Karol Kautsky daje nastpujcy szkic
losw dziejowych narodowoci: Widzielimy, e jzyk jest najw a
niejszym rodkiem spoecznego obcowania. W miar, jak z rozwo-

J) Aus dem litterarischen Nachlass von Karl Marx, Friedrich E ngels


u. Ferdinand Lassalle, herausgegeben von Franz Mehring. Tom 3-ci
str. 241 i 255.
4gg Przegld Socjaldemokratyczny

jem ekonomicznym rozwija si to obcowanie, musi w zrasta rw nie


koo uywajcych tego sam ego jzyka. Std pow staje tendencja po-
jedyczych narodw do rozszerzania si, do w chaniania innych na
rodw, ktre trac w asny jzyk i przyjm uj obcy, jzyk przew a
ajcego narodu lub m ieszany14. W ytw orzyy si jednoczenie po
dug K autskyego trzy w ielkie splnoty kulturalne lu d z k o c i: chrze
cijaska, m ahom etaska i buddystyczna. Kade z tych kolisk
kulturalnych obejm uje najrozm aitsze jzyki i narodow oci. W ew ntrz
kadego przew aajca cz kultury jest nie narodow , lecz m i
dzynarodow. Ale kom unikcja w szechw iatow a dziaa jeszcze dalej.
Rozszerza si ona coraz bardziej i ustanaw ia w szdzie panowanie
tego sam ego kapitalistycznego w ytw arzania. Gdzie istnieje
przez czas duszy cisa splnota kom unikacji i kultury midzy
w iksz iloci narodw, tam jeden lub par narodw zdobyw a prze
wag przez wyszo gospodarcz, wojskow, naukow lub arty
styczn. Jzyki ich staj si niezbdne dla kadego kupca i kadego
w yksztaconego czowieka tej m idzynarodow ej splnoty kulturalnej.
Ich kultura gospodarka, sztuka, literatu ra nadaje charakter caemu
kolisku cywilizacji. Tak rol zdobyy w zagbiu m orza rdziem
nego ku kocowi staroytnych dziejw greka i acina, w wiecie
m ahom etaskim gra j arabski, w chrzecijaskim , obejm ujcym n a
turalnie i ydw oraz ateistw , niemiecki, angielski i francuski stay
si jzykam i wszechwiatowem i. By moe, e rozw j ekono
miczny i polityczny doda do tych trzech jzykw rosyjski jako
czwarty. Ale rwnie moliwe, e jeden z nich, angielski, stanie si
jedynym jzykiem powszechnym . - W postaci pow stania jzy
kw wszechwiatowych kupcw i w yksztaconych ludzi odbyw a si
zczenie narodw do m idzynarodowej splnoty kulturalnej. I ta
czno nigdy nie bya tak cis jak teraz, nigdy czysto narodow a
kultura nie bya mniej moliw. Dlatego uderza bardzo dziwnie,
kiedy si zaw sze tylko o n a r o d o w e j kulturze mwi i jako
cel socjalizmu w ystaw ia wyposaenie m asy ludowej w n a r o d o w
k u ltu r . Gdy spoeczestwo socjalistyczne da m asom ludowym
wyksztacenie, to da im te mono w adania kilku jzykam i,
wszechwiatowem i jzykam i i przeto wzicia udziau w caej m i
d z y n a r o d o w e j cywilizacji, nietylko w osobnej kulturze jednej
jakiej splnoty jzykow ej. Skoro jednak bdziem y tak daleko, e
m asa ludnoci naszych pastw cywilizowanych prcz sw ych jzykw
narodow ych bdzie w adaa jeszcze jednym lub kilku w szechw iato
wemi, w tedy bdzie danym grunt do stopniow ego ustpow ania
i cakowitego zaniku najprzd jzykw m niejszych narodw , w re
szcie do poczenia caej ludzkoci cywilizow anej w jednym jzyku
\ jednej narodowoci, tak jak ludy w schodniego zagbia m orza
rdziemnego po Alexandrze M acedoskim zjednoczone zostay w he-
lenizmie, ludy zachodniego pniej stopiy si w narodow oci ro
maskiej .
Rozmaito jzykw w obrbie naszego koa cywilizacji utrud
nia porozum ienie si czonkw rnych narodw m idzy sob, jest
przeszkod ich cywilizacyjnego postpu. Ale tylko socjalizm zdoa
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 499

przemc t przeszkod i bdzie musia dugo dziaa, zanim mu


si uda cakowite masy ludowe tak wysoko wyksztaci, aby osi
gn widome rezultaty. Wszake ju dzi musimy sobie uwiadomi,
e n a s z i n t e r n a c j o n a l i z m nie j e s t s p e c j a l n y m r o d z a j e m
n a c j o n a l i z m u , t y l k o p r z e z to o d r n i a j c y m s i o d b u r -
u a z y j n e g o , e n i e w y s t p u j e z a c z e p n i e , j ak t a m t e n , l ecz
p o z o s t a w i a k a d e m u n a ro dow i to samo prawo, k t
r e g o d l a s w e g o n a r o d u s i d o m a g a 1) i przytym uznaje
zupen sam owadno (Souveranitat) kadego narodu. T e n p o
gld, p r z e n o s z c y s t a n o w i s k o a n a r c h i z m u w z g l
dem j e d n o s t e k na n a r o d y , nie o d p o w i a d a c i s e j
s p l n o c i e k u l t u r a l n e j , z a c h o d z cej m i d z y n a r o d a
mi s p c z e s n e j c y w i l i z a c j i . Te ostatnie tw orz faktycznie
pod wzgldem gospodarki i cywilizacji jedno jedyne ciao spoeczne,
ktrego dobrobyt opiera si na harmonijnym wspdziaaniu czci,
moliwym tylko przez podporzdkowanie si wszystkich czci caoci.
Socjalistyczna m i e d z y n a r o d w k a nie j e s t to k o n
glomerat samowadnych narodw, czynicych kady
co m u s i p o d o b a , o i l e t y l k o n i e n a r u s z a r w n o u
praw n ie n ia innych, jeno organizm, ktry tym d o s
k o n a l ej d z i a a , i m a t w i e j j e g o c z c i s i p o r o z u
m i e w a j i im j e d n o m y l n i e j d z i a a j p o d u g w s p l
n e g o p l a n u . " 2)
Takim jest schemat dziejowy, nakrelony przez Kautskyego. Ujmuje
on wprawdzie rzecz z innej strony, ni Marx, kadc nacisk gwnie
na stron kulturaln, pokojow rozwoju, gdy Marx akcentuje jego
stron polityczn, ktrej orem zewntrznym podbj. Obaj jednak
charakteryzuj losy narodowoci w biegu dziejw nie jako zmierzajce
do wyodrbnienia i uniezalenienia si, tylko cakiem naodwrt.
Kautsky formuuje o ile nam wiadomo, po raz pierwszy w litera
turze socjalistycznej nowszych czasw w prost tendencj dzie
jow, zmierzajc do usunicia wogle odrbnoci narodowych
w ustroju socjalistycznym i stopienia ludzkoci cywilizowanej w jed
nej narodowoci.
Wprawdzie, zauwaa tene teoretyk, w czasach obecnych roz
wj kapitalistyczny wywouje zarazem i objaw pozornie temu zaprze
czajcy : zbudzenie i wzmocnienie wiadomoci narodowej oraz po
trzeb pastw a narodowego, ktre jest form pastwow, najlepiej
odpowiadajc nowoczesnym stosunkom, form, w ktrej moe ono
najatwiej wykona swe zadanie."3)
Ale to najlepsze" pastwo narodowe jest tylko abstrakcj, da
jc si atwo rozwun i obroni teoretycznie, lecz nieodpowiadajc
rzeczywistoci. Rozwj dziejowy w stron wszechludzkiej splnoty
cywilizacyjnej odbywa si istotnie wrrd sprzecznoci, jak cay .rozwj
spoeczny, ale sprzeczno ta wzgldem jednoczcego w zrostu mi-

x) Podkrelenie tu i w nastpnym zdaniu nasze. Przyp. Aut.


2) K. Kaustky. Nationalitat u. Internationalist, str. 12 17.
3) 1. c. str. 23 .
gOO Przegld Socjaldemokratyczny

dzynarodowej cywilizacji ley w innej stronie, ni j K autsky szuka,


nie w tendencji do ideau narodow ego pastw a", raczej tam , gdzie
Marx j w skazuje: w walce zabjczej midzy narodam i, w tenden
cji do tw orzenia - prcz wielkich kolisk cywilizacji, i w brew im -
wielkich pastw kapitalistycznych.
Rozwj w i e l k o p a s t w o w y , bdcy wybitnym rysem no
woczesnego okresu i nabierajcy coraz wicej przew agi z postpam i
kapitalizmu, skazuje ju zgry ca m as m niejszych i drobnych na
rodow oci na niemoc polityczn. Obok niewielu najpotniejszych
narodw, bdcych rzecznikam i rozw oju kapitalistycznego, posiadaj
cych rodki m aterjlne i duchowe, niezbdne do utrzym ania swej sam o
dzielnoci gospodarczej i politycznej, stanow ienie o sobie", sam oistny
byt narodw m niejszych i drobnych jest i staje si coraz bardziej
iluzj. Pow rt w szystkich, a choby przew aajcej iloci podbitych dzi
narodw do sam oistnego bytu byby tylko o tyle moliwy, o ile byt
drobnopastw ow y w okresie kapitalistycznym m iaby szanse i widoki
przyszoci. Tymczasem w arunki gospodarcze i polityczne na m iar
wielkopastwow s o tyle niezbdne w walce o byt narodw kapi
talistycznych, e i te politycznie niezaw ise, form alnie rw noupraw
nione drobne pastw a, ktre w Europie istniej, g raj w yciu poli
tycznym Europy rol statystw a najczciej rol kozw ofiarnych.
Czy mona na serjo mwi o stanow ieniu o sobie" niezaw isych
form alnie Czarnogrcw, Bugarw, Rumunw, Serbw , Grekw, po
niekd naw et Szwajcarw, ktrych niezaw iso sam a jest produktem
w alk politycznych i gry dyplomatycznej koncertu europejskiego"?
Z tej strony wzita, idea zapewnienia w szystkim narodom " monoci
stanowienia o sobie rw na si conajmniej perspektyw ie pow rotu od
wielkokapitalistycznego rozw oju do pastew ek redniow iecznych i to
daleko wstecz poza 15-te i 16-te stulecie.
Drugi rys zasadniczy rozw oju nowoczesnego, k t ry skazuje
tene pom ys z innej strony na utopijno, to i m p e r j a l i z m kapi
talistyczny. Przykad Anglji i Holandji w skazuje, e w pew nych w a
runkach kraj kapitalistyczny moe naw et cakiem omija faz p rzej
ciow pastwa narodow ego" i odrazu w okresie m anufaktury tw o
rzy pastwo kolonjalne. Za przykadem Anglji i Holandji, ktre ju
na zaraniu 17-go wieku poczy zdobywa kolonje, poszy w 18-tym
i 19-tym wieku w szystkie w ielkokapitalistyczne pastw a. Owocem tej
tendencji jest bezustanna ruina sam oistnoci coraz now ych krajw
i ludw, caych ldw.
Ju sam rozwj handlu w szechw iatow ego w kapitalistycznym
okresie pociga za sob niechybn, cho czasem powoln ruin w szyst
kich prym ityw niejszych spoeczestw, niweczy historycznie istniejcy
ich sposb stanowienia o sobie", czyni zaw isem i od m iadcego
koa kapitalistycznego rozwoju i w szechw iatow ej polityki. Chyba
tylko kom pletne zalepienie form alistyczne moe tw ierdzi, e np. na
rd chiski uwaajm y ludno pastw a tego za jeden lub za kilka
narodw stanowi" dzi faktycznie o sobie". Po dziaaniu niszcz
cym handlu w szechw iatow ego, nastpuje prosty zabr lub zaleno
polityczna krajw kolonjalnych w najrozm aitszych stopniach i formach.
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 501

I jeeli Socjaldem okracja zwalcza wszelkiem i siam i polityk kolo-


njaln zasadniczo i we wszelkich jej przejaw ach, starajc si p rze
szkodzi jej nowym postpom z caym naciskiem , to jednoczenie
zdaje ona sobie dokadnie spraw z tego, e sam rozw j jak i po
wstanie polityki kolonjalnej tkw i gboko w posadach kapitalistycznego
wytw arzania, e bd niechybnie tow arzyszyy dalszym postpom ka
pitalizmu i e w ierzy w moliwy odw rt pastw dzisiejszych z tej
drogi m og tylko nieszkodliw i buruazyjni apostoow ie pokoju".
Z punktu widzenia tego rozw oju i tej koniecznoci, jak s w alka
o byt na rynku m idzynarodow ym , polityka w szechw iatow a i po
siadoci kolonjalne dla wielkich pastw kapitalistycznych, najlepiej
odpowiada sw ym zadaniom w w spczesnych w arunkach", to jest
potrzebom w yzysku kapitalistycznego, nie pastw o narodow e",
jak przypuszcza K autsky, tylko pastw o zaborcze. A porw nyw ajc
rne stopnie zblienia do tego rzekom ego ideau, najlepiej odpo
wiada tym zadaniom nie francuskie pastw o naprzykad, przynajm niej
w swej czci europejskiej naog narodow o jednolite, a tym mniej
hiszpaskie, kt re wrcio praw ie cakiem od charakteru im perjali-
stycznego do narodowego**, w yzbyw szy si kolonji, tylko oparte na
ujarzmieniu narodow ym i w Europie i we w szystkich czciach w iata
pastwo brytaskie, pastw o niem ieckie, Stany Zjednoczone Am eryki
Pnocnej, chow ajce w swym onie jako ran ropic ucisk czarno
skrych oraz podbijajce ludy azjatyckie.
Jakiem i jednak cyfram i w yraa si tendencja im perjalistyczna
na karcie podbojw narodow ych, wida z nastpujcej m aej tabelki:
Ludno podbita w ynosi obecnie w kolonjach, nalecych do

Brytanji Francji Niemiec Holandji


W Azji 361 445 000 18 073 000 120 041 37 734 000
W Afryce 40 028 000 31 500 000 11447 000

W Ameryce 7 557 300 428 819 142 000


W Australji 5 811 000 89.000 448 000

Portu- Stanw
Belgji Canji jHiszpanji galji Zjedn.
W Azji 810 000 7 635 426
W Afryce 19 C00 000 291 000 6 460 000

W Ameryce 42 422 953 243


W Australji 13 000

Przytoczone olbrzym ie cyfry, obejm ujce okoo 500 m iljonw


ludnoci, naley pow ikszy o cae kolosalne pozycje krajw , nie figu
rujcych jako kolonje, ale faktycznie cakiem od pastw europejskich
zalene, a nastpnie dopiero rozdrobni te cyfry ludnoci w niezli
czon ilo narodow oci i grup etnicznych, aby sobie uprzytom ni dzia
anie dotychczasow e im perjalizm u kapitalistycznego na losy narodw
i ich mono stanow ienia o sobie**.
5Q2 Przegld Socjaldemokratyczny

Niezawodnie, i te dzieje kolonjalnego roztoczenia si kapitalizm u


zradzaj znowu poniekd sprzeczn tendencj uniezalenienia si gos
podarczego, a potym politycznego krajw kolonjalnych. Dzieje o d er
wania si Stanw Zjednoczonych Am eryki Pnocnej od Anglji pod
koniec 18 wieku, krajw za A m eryki Poudniowej od Hiszpanji i Por-
tugalji w dwudziestym i trzydziestym dziesitku zeszego wieku, oraz
uzyskanie autonomji przez Stany A ustralijskie od Anglji s tego
najw ybitniejsz ilustracj. Jednake uw aniejsza ocena tych zjaw isk
w skazuje zaraz na odrbne w arunki ich pochodzenia. Zarwno Ame
ry k a Pnocna, jak Poudniow a byy a do 19 stulecia ofiaram i p ier
wotnego jeszcze system u polityki kolonjalnej, polegajcego raczej na
upieniu kraju i jego bogactw naturalnych na rzecz skarbu pastw
europejskich, ni na w yzysku racjonalnym na rzecz produkcji kapi
talistycznej. Chodzio przytym o cae ldy, posiadajce wszelkie w a
runki samodzielnego rozw oju kapitalistycznego, ktry te m usia uto
row a sobie drog, zryw ajc zbutw iae pta zalenoci politycznej.
0 ile sia tego parcia kapitalistycznego bardziej dziaaa w Am eryce
Pnocnej, zawisej od Anglji, o tyle Poudniowa, dotd przew anie
rolnicza, sabszy daleko odpr znalaza za to ze strony ekonomicznie
zacofanej Hiszpanji i Portugalji. Oczywicie tak w yjtkow e bogactwo
w arunkw naturalnych nie stanowi reguy we w szystkich kolonjach.
Z drugiej strony spczesny system kolonizacji stw arza zawiso
daleko mniej powierzchown, ni dawniejszy. Ale przedew szystkim
zdobycie niepodlegoci przez am erykaskie kolonje nie usuno
w nich zgoa zawisoci narodow ej, tylko przenioso j na inne n aro
dowoci, zmienio tylko role. Stany Zjednoczone, w ktrych ywioem
w ybijajcym si z pod bera Anglji by nie obcy nard, tylko ci sami
Anglicy-emigranci, ktrzy rozsiedlili si w Am eryce na gruzach i tru
pach tubylcw czerw onoskrych, co zreszt stosuje si najzupeniej
1 do australijskich kolonji Anglji, w ktrych Anglicy stanow i 90'o
ludnoci s dzi jednym z najsilniejszych ognisk podboju im perja-
listycznego. Tak samo Brazylja, A rgentyna i inne bye kolonje, w kt
rych przewodnim ywioem s em igranci Portugalczycy i H iszpanie,-
zdobyy niezawiso od pastw europejskich przedew szystkim na to,
aby niezawile upraw ia handel m urzynam i i w yzysk ich na planta
cjach oraz roztoczy zabr na w szystkie sabsze kolonje w ssiedz
twie. Najprawdopodobniej tego samego zakroju s i stosunki w Indjach,
gdzie ostatnio zdaje si budzi do powany ruch narodow y" p rze
ciw Anglji. Samcnstnienie ogrom nej liczby narodow oci na rnych
stopniach rozw oju spoecznego i cywilizacyjnego, oraz wzajemnej za
lenoci w Indjach pow innoby ostrzec przed zbyt pospieszn ocen
ruchu indyjskiego prostack m iark praw narodu".
Pozorne te w yjtki przy uwaniejszej analizie potw ierdzaj wic
tylko wniosek, jak dalece now oczesny rozwj kapitalistyczny nie daje
si pogodzi z rzeczyw istym uniezalenieniem w szystkich narodow oci.
Coprawda mona problem at uj daleko prociej, odczajc
wogle kw estj zaborw kolonjalnych od kw estji narodow ociow ej.
Je st to naw et punkt widzenia, stosow any czsto wiadom ie lub nie
wiadomie przez obrocw praw narodw ", a take odpow iadajcy
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 503

takiemu stanowisku wobec polityki kolonjalnej, jakie zajli np. E d


w ard Dawid w Socjaldemokracji niemieckiej lub Van Kol w holen
derskiej, uznajcy zabory kolonjalne wogle za wyraz misji cywili-
zatorskiej ludw europejskich, niezbdne nawet w socjalistycznym
ustroju. Stanowisko to daje si krtko wyrazi jako europejskie"
zastosowanie zasady filozoficznej Fichtego, w znanej parafrazie Lud
wika Bornego: Ich bin ich was ausser mir, ist Lebensmittel (ja
jestem ja, a co po za mn, to rodek ywnoci). Jeeli uzna tylko
ludy europejskie za waciwe narody, za ludy kolonjalne za yw
no", to w takim razie mona mwi o narodowych pastwach"
w Europie, zaliczajc do nich np. Francj, Danj lub Wochy, wtedy
te mona przykraw a problem at narodowociowy tylko do kom
plikacji w ew ntrz - europejskich. Ale w takim razie prawo n a
rodw do stanowienia o sobie" staje si teorj ras panujcych
i zdradza wyranie swe pochodzenie waciwe od ideologji libera
lizmu buruazyjnego wraz z jego europejskim" kretynizmem. W pojmo
waniu socjalistw prawo to musi z natury rzeczy nosi charakter
wszechwiatowy, a uwiadomienie sobie tego wystarcza, aby wskaza,
e nadzieja na urzeczywistnienie owego praw a" na gruncie istnie
jcego ustroju jest utopj, pozostajc w prostej sprzecznoci do ten
dencji rozwoju kapitalistycznego, na ktrym Socjaldemokracja ufun
dowaa swe istnienie, albowiem powrt oglny do rozbicia wszystkich
istniejcych pastw na jednostki narodowociowe i poprzekrawanie
ich na mod pastw i pastewek narodowych, jest przedsiwziciem
najzupeniej beznadziejnym i historycznie wziwszy reak cy jny m 1).

IV.
Form ua o prawie narodw nie wystarcza do uzasadnienia
stanowiska socjalistw w kwestjach narodowociowych nie tylko dla
tego, e nie uwzgldnia caej rnorodnoci w arunkw historycznych
(miejsca i czasu) w kadym danym wypadku oraz nie liczy si
z oglnym kierunkiem rozwoju stosunkw wszechwiatowych, ale

D W gow ach formalistw prawa i definicji profesoralnych rozwj


ten odbija si w postaci zwyrodnienia idei narodowej":
Drugi strumie prdw nacjonalistycznych przejawua si w dnoci
narodw, ktre osigny ju niezaleno polityczn, do w yszoci i prze
wagi nad innemi narodami. Dnoci te wyraaj si z jednej strony
w wysawianiu swych przeszych zasug historycznych lub obecnych cech
narodowego charakteru, ducha" lub w reszcie cakiem ju nieokrelonych
nadziei na przysz rol kulturaln, niejak misj od przeznaczenia dan
temu lub innemu narodowi, dnoci, ktre obecnie ochrzczono mianem
nacjonalizmu. Z drugiej strony dnoci te doprowadzaj do polityki roz
szerzania granic terytorjalnych danego narodu, wzmocnienia jego w szech
w iatow ego stanowiska drog zaboru rnych krajw obcych i pow ik
szenia wasnoci k o l o n j a l n y c h , - do polityki imperjalizmu. Ruchy te sta
nowi dalszy rozwj idei narodowej i zarazem, wmbec sprzecznoci sw ej
z pierwotn zawartoci idei narodowej oraz wmbec fatalnych swych, obni
ajcych cywilizacj skutkw, niepodobna nie dostrzec w nich zw yrod
nienia tej idei a zatym jej mierci. W idocznie stulecie narodowoci sko
czyo si. Trzeba oczekiwa nowrego wieku, zabarwionego nowem i pr
dami". W. M. Ustinow, Idieja nacjonalnago gosudarstwa. 1906, Charkw.
3*
504 Przegld Socjaldem okratyczny

i dlatego, e ignoruje zupenie podstaw ow teorj socjalizmu now o


ytnego - teorj spoeczestw a klasowego.
Mwic o praw ach stanow ienia o sobie narodw 14, szafujem y
pojciem o narodzie44, jako o caoci, jako o jednolitej jednostce spo
ecznej i politycznej. Atoli w anie takie pojcie o narodzie44 jest
jedn z tych kategorji buruazyjnej ideologji, ktre teorja m arxow ska
poddaa radykalnej rewizji, w ykazujc, e pod t m glist osonk,
jak pod pojciami o wolnoci obyw atelskiej44, rw noci wobec
p raw a44 etc. kryje si za kadym razem zupenie okrelona zaw arto
historyczna.
W spoeczestw ie klasowym nard44, jako jednolita cao spo
eczno-polityczna, nie istnieje, istniej natom iast w kadym narodzie
k lasy z antagonistycznem i interesam i i praw am i44. Niema literalnie
ani jednej dziedziny spoecznej, od najgrubszych m aterjalnych sto
sunkw do najsubtelniejszych m oralnych, w ktrejby klasy po
siadajce i proletarjat wiadom y zajm oway jedno i to samo sta
nowisko, figurow ay jako jedna niezrniczkowana cao na
rodow a44.''-W sferze stosunkw ekonomicznych klasy buruazyjne
reprezentuj na kadym kroku interesy wyzysku, proletarjat inte
re s y pracy. W sferze stosunkw praw nych kam ieniem wgielnym
spoeczestw a buruazyjnego jest w asno pryw atna, interes za pro-
letarjatu w ym aga em ancypacji bezw asnociow ego czowieka z pod
panow ania wasnoci. W dziedzinie sdow nictw a spoeczestw o
buruazyjne reprezentuje spraw iedliw o44 klasow , spraw iedliw o
sytych i panujcych, proletarjat broni zasady uwzgldnienia w py
ww spoecznych na jednostk i hum anitarnoci. W stosunkach
m idzynarodow ych buruazja reprezentuje polityk wojny i zaboru,
a w obecnej fazie system u ce i w ojny handlowej, proletarjat za
polityk powszechnego pokoju i wolnego handlu. W sferze nauk
spoecznych i filozofji szkoy buruazyjne i szkoa reprezentujca
stanow isko proletarjatu, staj przeciw sobie w wyranym przeci
wiestwie; klasy posiadajce i ich wiatopogld reprezentuje idea
lizm, m etafizyka, mistycyzm, eklektyzm, proletarjat nowoytny m a
sw oj szko djalektyczny materjalizm . N awet w dziedzinie sto
sunkw tak zwanych oglno ludzkich, w etyce, pogldach na
sztuk, na wychowanie, - interesy, w iatopogld i ideay buruazji
z jednej a w iadom ego proletarjatu z drugiej strony przedstaw iaj
dwa obozy, przepaci od siebie oddzielone. Tam za, gdzie form alne
denia i interesy proletarjatu oraz buruazji w caoci lub przodu
jcej jej czci w ydaj si identyczne lub wsplne, jak np. na polu
de dem okratycznych, tam pod identycznoci form i hase kryje
si najzupeniejszy rozdw ik treci i istotnej polityki.
O zbiorowej i jednolitej woli, o stanow ieniu o sobie narodu44
w tak uksztatow anym spoeczestw ie nie moe by mowy. Jeeli
znajdujem y w historji nowoytnych spoeczestw ruchy narodow e44
i walki o interesy narodow e44, s to zwykle ruchy klasow e panuj
cej w arstw y buruazji, ktra w danym razie moe o tyle reprezen
towa do pewnego stopnia interesy i innych w arstw ludowych, o ile
pod postaci interesw narodow ych44 broni postpow ych form roz-
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 505

woju historycznego i o ile klasa pracujca nie wyodrbnia si jeszcze


z m asy tego przez buruazj prowadzonego narodu w samodzieln
wiadom klas polityczn. Buruazja francuska miaa w tym zna
czeniu prawo wystpowa jako stan trzeci w Wielkiej Rewolucji
w imieniu narodu" francuskiego, a nawet buruazja niemiecka w 1848
roku moga si jeszcze uwaa do pewnego stopnia, chocia Manifest
Komunistyczny i poczci N o w a G a z e t a R e s k a byy ju forpocztami
odrbnej polityki klasowej proletarjatu w Niemczech, za rep rezen
tantk narodu" niemieckiego. W obu wypadkach oznaczao to nic
innego, jak ten fakt, e rewolucyjna spraw a klasowa buruazji bya
zarazem w wczesnym stadjum rozwoju spoecznego spraw caej
w arstw y ludowej, stanowicej jeszcze z buruazj wobec panujcego
feudalizmu jednolit politycznie mas.
Ju ta okoliczno wykazuje, e operowanie prawami narodw"
nie moe by miarodajnym dla stanowiska partji socjalistycznej
w kwestji narodowociowej. Samo istnienie partji takiej jest wanie
dowodem, e buruazja p r z e s t a a by przedstawicielk caej m asy
ludowej, e klasa proletarjatu nie ukryw a si ju w fadach buruazji,
lecz oddzielia si od niego jako samodzielna klasa z osobnemi aspi
racjami spoecznemi i politycznemi. Poniewa za pojcie o naro
dzie", o prawach" i woli narodu" jako jednolitej caoci jest, jak
rzeklimy, pozostaoci z czasw niedojrzaego i nieuwiadomionego
antagonizmu midzy proletarjatem a buruazj, wic stosowanie przez
wiadomy klasowo i zorganizowany samodzielnie proletarjat tego po
jcia byoby uderzajc sprzecznoci nie sprzecznoci wzgldem
szkolnej logiki, lecz sprzecznoci h i s t o r y c z n .
W obec kwestji narodowociowej w dzisiejszym spoeczestwie
partja socjalistyczna musi wic przedewszystkim rachowa si z p rze
ciwiestwem klasowym. Narodowociowa kw estja czeska inn ma
posta dla modoczeskiego drobnomieszczastwa, a inn dla prole-
tarjusza czeskiego, rwnie nie moemy szuka zaatwienia narodo
wej kwestji polskiej zarazem dla p. Kocielskiego i dla jego parobka
w Miosawiu, dla warszawskiej i dzkiej buruazji oraz dla wiado
mych polskich robotnikw, a kw estja ydowska zgoa inaczej si od
zwierciedla w umysach buruazji ydowskiej, inaczej w wiadomoci
rewolucyjnego proletarjatu ydowskiego. Kwestja narodowociowa
jest to tak samo jak wszystkie inne kwestje spoeczne i polityczne dla
Socjaldemokracji przedewszystkim k w e s t j a i n t e r e s w k l a
sowych.
Z punktu widzenia socjalizmu mistyczno-uczuciowego, jaki g r a
sowa np. w Niemczech w latach czterdziestych, reprezentow any przez
prawdziwych socjalistw Karola Grima i Mojesza Hessa, a ktrego
polsk, odpowiednio spartaczon edycj bya po latach czterdziestu
Limanowszczyzna - patrz Lud Polski" na pocztku i Pobudk" na
kocu smego dziesitka z. w. - zadaniem socjalistw jest denie
do wszystkiego, co pikne i dobre. I na tej te zasadzie p. Limanowski,
pniejszy wdz P. P. S., kojarzy np. socjalizm polski z zadaniem
odbudowania Polski za pomoc obserwacji, e socjalizm jest ide nie
wtpliwie pikn, patrjotyzm - niemniej pikn ide, e wic wobec
506 Przegld Socjaldemokratyczny

tego dlaczegby dwie tak pikne idee nie m iay si poczy


razem".
Jedyne zdrow e ziarno, tkw ice w tym sentym entalnym socja
lizmie, jest utopijn parodj tej susznej idei, e ustrj socjalistyczny,
jako cel ostateczny denia proletarjatu, daje przez zniesienie pano
wania klas po raz pierw szy w dziejach spoeczestw klasow ych r
kojmi urzeczyw istnienia najw yszych wszechludzkich ideaw co do
uksztatow ania stosunkw w spoeczestwie.
I tak jest w anie zaw arto, takim sens istotny zasady, w y
powiedzianej przez m idzynarodow y kongres londyski w przytoczonej
rezolucji. Praw o narodw do stanow ienia o sobie" przestanie by
frazesem dopiero w tym ustroju spoecznym, w ktrym i praw o do
pracy" przestanie by pustym dwikiem. U strj socjalistyczny, ktry
usunie radykalnie nie tylko panowanie jednej klasy spoecznej nad
drug, ale w raz z nim i samo istnienie klas spoecznych i ich prze
ciwiestwa, sam podzia spoeczestw a na klasy o rnych interesach
i deniach, ten to ustrj urzeczyw istni dopiero spoeczestw o jako
sum jednostek, zwizanych harm onj i solidarnoci interesw ,
zatym jako cao jednolit, o wsplnej zorganizow anej woli i mo
noci jej zadouczynienia. U strj socjalistyczny urzeczyw istni zara
zem dopiero i nard" jako jednolit wol w tej m ierze, w jakiej
narody w ustroju tym wogle bd stanow iy odrbne organizm y
spoeczne, lub te, jak sdzi Kautsky, stopi si w jeden
i warunki m aterjalne jego wolnego stanow ienia o sobie. Sowem,
spoeczestwo zdobdzie w tedy dopiero faktyczn mono sw obod
nego stanowienia o swym bycie narodow ym , kiedy bdzie miao
mono stanowienia wiadom ego o swym bycie gospodarczym ,
o w arunkach swego wytw arzania. Narody" zapanuj nad swym by
tem historycznym wtedy, kiedy spoeczestwo ludzkie zapanuje nad
swym procesem spoecznym.
Dlatego ju choby chybion cakiem jest analogja, jak pr
buj czasem stronnicy praw a narodu do stanow ienia o sobie" p rze
prowadzi midzy tym praw em " a wszelkiemi dem okratycznem i po
stulatami, jako praw o wolnego sowa, wolnej prasy, zw izkw i zgro
madze. Jak uznanie p r a w a wolnych stow arzysze pow iadaj
jest naszym obowizkiem jako partji wolnoci politycznej, co nam
bynajm niej nie przeszkadza zwalcza stow arzyszenia w rogich nam
buruazyjnych partji, tak samo uznanie praw a narodw " nie obo
wizuje nas do popierania kadego poszczeglnego sposobu stano
wienia o sobie" narodw , jest jednak obowizkiem dem okratycznym .
Pogld powyszy przeocz zupenie, e praw a" te pozornie analo
giczne le w zupenie rnych paszczyznach historycznych. Praw o
stow arzysze, zgrom adze, sowa, druku etc., s to praw nie sform u
owane form y bytu dojrzaego buruazyjnego spoeczestw a. Nato-
m iast praw o narodu do stanow ienia o sobie" je st tylko m etafizycz
nym sform uowaniem idei, w buruazyjnym spoeczestw ie zupenie
nieziszczalnej i moliwej do urzeczyw istnienia tylko na gruncie ustroju
socjalistycznego.
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 507

W dzisiejszej swej praktyce jednake socjalizm nie jest by n aj


mniej zbiornikiem wszelkich m istycznych szlachetnych" i piknych"
dnoci, tylko w yrazem politycznym zupenie okrelonych stosunkw ,
mianowicie walki klasow ej nowoczesnego proletarjatu przeciw pano
waniu buruazji, oraz denia jego do zaprow adzenia dyktatury swej
klasy w celu usunicia dzisiejszej form y produkcji. To zadanie jest
dla partji socjalistycznej, jako partji proletarjatu, gwnym i w ytycz
nym i ono decyduje o stanow isku jej wzgldem w szystkich poszcze
glnych zagadnie ycia spoecznego.
Socjaldem okracja jest p artj klasow proletarjatu. Zadaniem jej
historycznym jest by w yrazicielk interesw klasow ych proletarjatu
i zarazem interesw rew olucyjnego rozw oju spoeczestw a kapitali
stycznego w kierunku urzeczyw istnienia socjalizmu. Socjaldem okracja
powoan jest zatym do urzeczyw istnienia nie praw a stanow ienia
0 sobie narodw , tylko praw a stanow ienia o sobie klasy pracujcej,
klasy w yzyskiw anej i u cisk an ejproletarjatu. Z tego stanow iska So
cjaldem okracja rozpatruje w szystkie bez w yjtku kw estje spoeczne
1 polityczne i z tego stanow iska form uuje swoje dania program ow e.
Ani w kw estji form politycznych, ktrych si dom agam y w pastw ie,
ani w kw estjach polityki w ew ntrznej, czy zew ntrznej pastw a, ani
w kw estjach sdow nictw a, czy szkolnictwa, podatkw , czy w ojsko
woci Socjaldem okracja nie pozostaw ia narodow i" rozstrzygania
sw ych losw w edug sw ego widzim isi i stanow ienia o sobie". Ale
spraw a w arunkw bytu narodow o-politycznego i narodow o-kultural-
nego w kracza niemniej w zakres interesw klasow ych proletarjatu,
jak w szystkie wyliczone kw estje; przeciw nie, m idzy kw estjam i temi
a w arunkam i narodow o-politycznem i i kulturalnem i zachodzi zwyke
najcilejszy zw izek wzajemnej zalenoci i przyczynow oci. W obec
tego Socjaldem okracja i tu nie moe w yam a si z pod obowizku
sform uow ania kadorazow ego tych da i dom agania si czynnego
tych form bytu narodow o-politycznego i kulturalnego, ktre odpowia
daj najbardziej interesom proletarjatu i jego walki klasowej w da
nym kraju i czasie, oraz interesom rew olucyjnego rozw oju spoecze
stwa, nie za pozostaw ia spraw t do rozstrzygnicia narodowi".
Staje si to zupenie jasnym , skoro tylko kw estj sprow adzim y
z obokw abstrakcji na grunt konkretnych stosunkw .
N ard" ma mie praw o" stanow ienia o sobie. Ale kto to jest
nard" i kto je st m ocen, kto m a praw o" by powoanym w yrazi
cielem narodu" i jego woli? W jaki sposb pozna, czego istotnie
chce nard"? Czy istnieje choby jedna partja polityczna, ktraby
nie tw ierdzia, e ona to wanie, w brew w szystkim innym, jest
praw dziw w yrazicielk woli narodu", podczas gdy w szystkie inne
s tylko spaczonym , sfaszow anym w yrazem woli narodow ej? W szyst
kie p artje buruazyjno-liberalne m aj si z natury rzeczy za w cie
lon wol narodu, wziy one w wyczny monopol przedstaw icielstw o
narodu". Ale niemniej na wol i interesy narodu pow ouj si partje
zachowaw cze i reakcyjne i, w pew nych granicach, z niem niejszym
praw em . Niewtpliwym w yrazem woli narodu francuskiego bya W ielka
Rewolucja Francuska, ale Napoleon, ktry zeskam otow a w zam achu
508 Przegld Socjaldem okratyczny

18 B rum aira dzieo rewolucji, uczyni podstaw caej swej reform y


pastwowej dosownie zasad la volonte generale" (wola powszechna).
W 1848 r. wola narodu" w ysadzia najprzd republik i rzd
tymczasowy, potym Zgrom adzenie Narodowe, a w kocu Ludw ika Bo-
napartego, k try skasow a i republik i rzd tym czasow y i Zgrom a
dzenie Narodowe. Podczas rew olucji w Rosji liberalizm da w imie
niu narodu kadeckiego" m inisterjum , absolutyzm w imieniu tego
narodu urzdza pogrom y ydowskie, a rew olucyjni chopi dawali
w yraz swej woli narodow ej, puszczajc z dym em dw ory szlacheckie.
W Polsce wol narodu wzia w dzieraw partja czarnych secin,
Narodowa Dem okracja", ktra w imi stanow ienia o sobie naro
du" podegaa robotnikw narodow ych" do skrytobjczych m ordw
na robotnikach-socjalistach.
Z prawdziw" wol narodu" dzieje si wic podobnie jak
z prawdziwym piercieniem w lesingow skiej przypow ieci Mdrca
Natana: zagina ona i w ydaje si niemoliwym praw ie odszuka j
i odrni od faszyw ych i podrobionych. Na pozr zasada dem okra-
tyzmu daje sposb do odrnienia praw dziw ej woli narodu, sposobem
tym okrelenie zdania w i k s z o c i .
Nard chce tego, czego chce w ikszo narodu. Atoli biada
socjaldem okratycznej partji, ktraby uznaa kiedykolw iek t zasad
za m iarodajn dla siebie: rw naoby si to w yrokow i m ierci na
sam Socjaldem okracj jako na partj rew olucyjn. Socjaldem okracja
jest z natury rzeczy partj, reprezentujc i n t e r e s y olbrzym iej
w ikszoci narodu. Niemniej wszake jest ona, o ile chodzi o w yraz
wiadomej woli, w spoeczestw ie buruazyjnym tym czasow o partj
mniejszoci, ktra dy dopiero do stania si wikszoci. W szake
nie w ten sposb, i odbija ona w swych deniach, w swej polityce,
w swym program ie wol wikszoci narodu, lecz odwrotnie, t drog,
i staje si ona wyrazicielk wiadomej woli bynajm niej nie caego
narodu, tylko klasy proletarjatu, a i w obrbie tej klasy naw et So
cjaldem okracja nie jest i nie ma pretensji do tego, aby by w yrazi
cielk woli wikszoci, w yraa ona tylko wol i w iadom o przo
dujcej, najbardziej rew olucyjnej w arstw y wielkom iejskiego, przem y
sowego proletarjatu, t za wol stara si rozszerzy, utorow a jej
drog do wikszoci pracujcego ludu, uw iadam iajc mu dopiero
jego wasne interesy. Wola narodu" lub jego w ikszo nie jest
zatym zgoa dla Socjaldem okracji boyszczem, przed ktrym skania
si ona kornie; przeciwnie, cae posannictw o historyczne Socjalde
m okracji polega przedew szystkim na zrewolucjonizow aniu, na u ro
bieniu woli narodu", to jest jego pracujcej w ikszoci. Te za
form y tradycyjne wiadom oci, ktre w ikszo narodu, a wic i klas
pracujcych w ykazuje w spoeczestw ie buruazyjnym , s zwykle
form am i wiadomoci buruazyjnej, w rogiej ideaom i deniom so
cjalizmu. Nawet w Niemczech, gdzie Socjaldem okracja jest ju naj
potniejsz p artj polityczn, stanow i ona dzi jeszcze ze swem i
trzem a i wier miljonami w yborcw m niejszo wobec om iu miljo-
nw wyborcw partji buruazyjnych, a trzynastu miljonw upraw nio
nych ogem do gosowania. Statystyka w yborcw parlam entarnych
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 509

daje niedokadne wprawdzie, ale daje do pewnego stopnia pojcie


o ustosunkowaniu si w czasach spokojnych. Nard niemiecki zatym
stanowi o sobie dzi w ten sposb, e wybiera w swej wikszoci
konserwatystw , klerykaw i wolnomylnych i im oddaje w rce
swe losy polityczne. I to samo dzieje si w wikszym jeszcze stopniu
we wszystkich innych krajach.

V.
Wemy konkretny przykad jako prb zastosowania zasady,
e nard" powinien sam stanowi o sobie".
W zastosowaniu do Polski w obecnej dobie rewolucyjnej jeden
z socjaldem okratw rosyjskich, nalecy do redakcji byej Iskry",
rozwija w 1906 r. ide niezbdnoci Konstytuanty W arszawskiej
w nastpujcy sposb :
Jeeli tylko wychodzi z zaoenia, e polityczna o rga
nizacja Rosji jest momentem decydujcym w sprawie istniej
cego narodowociowego ucisku, to trzeba doj do wniosku, e
proletarjat uciskanych narodowoci i krajw zabranych p o
winien wzi najczynniejszy udzia w organizowaniu oglno-ro-
syjskiego Zgromadzenia ustawodawczego.
To Zgromadzenie powinno, jeeli zechce, speni swoj
rew olucyjn misj, zerwa wizy przymusu, ktremi carat po
wiza ze sob panujc" i uciskan narodowoci.
I n i e m a a d n e g o i n n e g o z a d a w a l n i a j c e g o
t. j. r e w o l u c y j n e g o s p o s o b u r o z s t r z y g n i c i a t e j
k w e s tj i, j a k w c i e l e n i e w y c i e p r a w n a r o d o w o c i
d o s t a n o w i e n i a o s w o i m l o s i e . 1) Zadaniem zjednoczo
nej partji proletarjackiej wszystkich narodowoci w Zgroma
dzeniu Ustawodawczym bdzie osignicie takiego wanie roz
wizania kwcstji narodowociowej i to zadanie, naturalnie, moe
by osignite przez partje o tyle tylko, o ile bdzie si opie
rao na ruchu ludowych mas, na parciu, jakie one w yw r na
Zgromadzenie Ustawodawcze.
Ale w jakiej konkretnej formie powinno urzeczywistni
si uznane ju prawo do stanowienia o swoim losie?
Tam, gdzie kwestja narodowociowa mniej lub wicej
identyfikuje si z kw estj prawno-pastwow, a to wanie da
si zastosowa do Polski, tam organem, ktry jest w stanie
zrealizowa zdobyte przez nard prawo do stanowienia o sobie,
moe i powinno sta si k r a j o w e Z g r o m a d z e n i e U s t a
wodawcze, k t r e ma za z a d a n i e s p e c j a l n i e
okreli s to s u n e k danego kraju kresowego"
do p a s t w a w c a o c i , j e g o d a l s z p r z y n a l e
n o do p a s t w a l ub te o d e r w a n i e si , j e g o w e
w n t rz n e urzdz en ie i przyszy zwizek z pa
s t wow caoci.

Podkrelenia w caej cytacie nasze. Przyp. aut.


510 Przegld Socjaldemokratyczny

A zatym Zgrom adzenie U staw odaw cze Polski powinno


zadecydowa, czy Polska ma w ej w skad nowej Rosji i jak
ma by jej konstytucja. I p o l s k i p r o l e t a r j a t p o w i n i e n
u y w s z e l k i c h si, a e b y j e g o k l a s o w a w o l a
wycisna moliwie najwybitniejsze pitno
s w o j e na d e c y z j i t e g o o r g a n u s a m o r z d u n a r o
dowego.
Jeeli my powinnim y da od oglno-rosyjskiego Z gro
m adzenia Ustawodawczego, aeby pozytyw ne zaatw ienie pol
skiej kw estji narodow ej ) oddao Sejmowi w arszaw skiem u,
to dla mnie nie wynika jeszcze z tego potrzeba odsuw ania
zwoania tego Sejmu, a do czasu, kiedy p etersb u rsk a K onsty
tuanta zajmie si kw estj narodow ociow .
Naodwrt, sdz, e haso K onstytuanty w W arszaw ie
powinno by postaw ione teraz ju rw nolegle do hasa oglno-
rosyjskiej K onstytuanty. Ten rzd, ktry zwoa w reszcie Z gro
madzenie Ustawodawcze dla caej Rosji, powinien zwoa (lub
te usankcjonowa zwoanie) specjalny U staw odaw czy Sejm dla
Polski. Z a d a n i e m o g l n o - r o s y j s k i e g o Z g r o m a
dzenia bdzie nadanie sankcji pracom sejmu
w a r s z a w s k i g o i, m ajc na wzgldzie rnorodne siy spo
eczne, jakie bd odgryw ay rol w p etersburskim Z grom a
dzeniu Ustawodawczym, ta sankcja bdzie nadana tym pewniej
i tym zgodniej z rzeczyw istem i zasadam i dem okracji, im b a r
dziej stanowczo i w yranie wypow ie sw oj narodow wol
polski nard, a zrobi on to najw yraniej w w yborach do Sejmu,
specjalnie zwoanego dla zadecydowania o przyszych losach
Polski. Opierajc si na decyzjach tego Sejmu, przedstaw iciele
polskiego i rosyjskiego proletarjatu w oglno-rosyjskim Z gro
madzeniu Ustawodawczym potrafi energicznie staw a w obro
nie rzeczywistego uznania praw a do stanow ienia o sobie.
A zatym jednoczesne zwoanie oglno-rosyjskiego
i polskiego Zgrom adzenia Ustawodawczego takim powinno
by nasze haso.
W ystawienie przez proletarjat dania Zgrom adzenia
Ustawodawczego dla Polski nie powinno w adnym razie ozna
cza, e nard polski w oglno-rosyjskim Zgrom adzeniu U sta
wodawczym przedstaw ia ma jakkolw iek delegacj Sejmu
w arszaw skiego.
Sdz, e takie przedstaw icielstw o w oglno-rosyjskiem
Zgrom adzeniu nie odpow iadaoby interesom rew olucyjnego roz
woju. Ono zwizaoby proletarjackie i buruazyjne elem enty
sejmu polskiego tak solidarnoci i odpow iedzialnoci wza
jem n, ktra znajduje si w sprzecznoci z rzeczyw istym w za
jemnym stosunkiem ich interesw .

*) Tutaj i wszdzie mwi o konkretnym sposobie rozwizania


kwestji narodowociowej dla Polski, nie dotykajc tych zmian, jakie mog
okaza si niezbdnemi przy rozstrzyganiu tej kwestji dla innych kresw.
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 511

W oglno-rosyjskim Zgrom adzeniu ustaw odaw czym p ro


letariat i buruazja Polski nie powinny by reprezentow ane
przez jedn delegacj, a to m iaoby m iejsce ww czas naw et,
gdyby bya w ysana delegacja od Sejmu do Zgrom adzenia, je
eli przypuci, e w skad tej delegacji w eszliby przedstaw i
ciele w szystkich partji Sejmu proporcjonalnie do ich liczebnoci.
W tym w ypadku znikoby bezporednie i niezalene p rzed sta
w icielstw o polskiego proletarjatu w Zgrom adzeniu, okrelajcym
ch arak ter likw idacji caej politycznej pucizny po caracie i samo
tw orzenie si rzeczyw istych partji politycznych w Polsce by
oby utrudnione. W wczas w ybory do polskiego Sejmu U sta
w odaw czego, ktrego gwnym zadaniem bdzie okrelenie po
litycznych stosunkw m idzy Polsk a Rosj, nie m og w takim
stopniu uwidoczni politycznego, a zw aszcza socjalnego oblicza
wspzaw odniczcych partji, jak m og to zrobi w ybory do
oglno-rosyjskiego Zgrom adzenia, ktre w ysunie obok lokalnych,
czciow ych, historycznie przejciow ych i specyficznie narodo
wociowych kw estji, o g l n e s p r a w y p o l i t y k i i s o c j a
l i z mu, k t r e w y r a z i c i e r n i c z k u j s p o e c z e
s t w a w s p c z e s n e . 1)
A rtyku ten, dajcy sankcj m oraln z ona oportunistycznego
skrzyda Socjaldem okracji Rosyjskiej hasu, w ystaw ionem u przez
P. P. S. w pierw szym okresie rew olucji: W arszaw skiej K onstytuancie,
nie m ia adnego skutku praktycznego. Po rozbiciu si P. P. S., t. zw.
lewica tej partji porzuciw szy publicznie program odbudow ania Polski,
widziaa si zm uszon porzuci i czstkow y program nacjonalizm u
w postaci hasa K onstytuanty W arszaw skiej. Atoli artyku ten pozo
staje charak tery styczn prb operow ania zasad praw a narodw
do stanow ienia o sobie w praktyce.
W argum entacji powyszej, ktr przytoczylim y w caej roz
cigoci dl um oliw ienia rnostronnej jej oceny, uderza kilka
punktw. Przedew szystkim , w edug autora z jednej strony Zgrom a
dzenie U staw odaw cze Polski powinno zadecydow a, czy Polska ma
wej w skad nowej Rosji i jak m a by jej K onstytucja44, z drugiej
za polski p ro letarjat powinien uy wszelkich si, aeby jego kla
sow a wola w ycisna moliwie najw ybitniejsze pitno swoje na de
cyzji tego organu sam orzdu narodow ego44. Tu ju klasow a wola
proletarjatu polskiego w yranie jest przeciw staw iona zbiorowej woli
narodu44 polskiego. Klasowa wola proletarjatu moe oczywicie w y
cisn sw e pitno44 na decyzjach K onstytuanty W arszaw skiej tylko
w tym razie, jeli bdzie ona jasno i w yranie sform uow ana, innemi
sowy, p artja klasow a proletarjatu polskiego, partja socjalistyczna
musi mie zupenie okrelony program w kw estji narodow ej, k try
bdzie przeprow adzaa w K onstytuancie W arszaw skiej, program odpo
w iadajcy ju nie woli narodu44, tylko woli i interesom p ro letarjatu
polskiego. W konstytuancie zatym polskiej w kw estji narodow ej wola,
czyli stanow ienie o sobie p ro letarjatu 44 w ystpuje przeciw woli czyli

Artyku powyszy ukaza si w Robotniku*4, organie P. P. S.


512 Przegld Socjaldemokratyczny

stanowieniu o sobie narodu. Dla socjalistw polskich praw o do


stanowienia o sobie narodu" jako obow izujca zasada faktycznie
znika i zostaje zastpione przez okrelony program polityczny w kwe-
stji narodowej.
Std wynika rezultat do dziwny. Socjaldem okratyczna P artja
Robotnicza Rosji pozostaw ia rozstrzygnicie kw estji polskiej naro
dowi" polskiemu, polscy za socjalici czyni tego nie powinni, tylko
stara si wszelkiemi silami o rozstrzygnicie tej kw estji w duchu
interesw i woli proletarjatu. Ale partja proletarjatu polskiego wchodzi
organizacyjnie w skad oglnopastwowej partji, np. Socjaldem okracja
K. P. i L. jest jak wiadomo czci Socjaldem okratycznej P. R. Rosji.
W splna i zjednoczona z idei i faktycznie Socjaldem okracja caej
Rosji ma zatym dwa rozm aite stanow iska: jako cao stoi na sta
nowisku narodw", w sw ych czciach skadow ych na stanow isku
odnonego proletarjatu kadego narodu, te stanow iska m og si
jednak bardzo rni, m og naw et pozostaw a w prostym do siebie
przeciwiestwie. Zaostrzone przeciw iestw a klasow e w caej Rosji
w ykazuj raczej jako regu, e tak sam o jak w kw estjach polityki
wewntrznej, rwnie i w kw estji narodow o-politycznej partje pro-
letarjackie stoj na zupenie odmiennym stanow isku, ni partje bur-
uazyjne i drobnom ieszczaskie odnonych narodow oci. Ja k pozycj
zajmie P artja Robotnicza Rosji w razie takiej kolizji ?
Przypum y dla przykadu, e w K onstytuancie oglnopastw o
wej z polskiej strony w ystaw ione zostaj dwa sprzeczne program y:
program autonomiczny Narodowej Dem okracji oraz program autono
miczny Socjaldem okracji polskiej, rnice si pom idzy sob zasad
niczo, to jest z caego ducha, z w ew ntrznej tendencji, oraz ze sfor
m uowania politycznego. Jakim bdzie wobec nich stanow isko So
cjaldem okracji Rosyjskiej ? Ktry z program w uzna za w yraz woli
i stanowienia o sobie" narodu" polskiego ? Socjaldem okracja polska
nigdy nie rocia pretensji do przem awiania w imieniu narodu".
Demokracja za Narodowa, w ystpuje z zawodu jako w yrazicielka
woli narodow ej"; przypuci rwnie mona na chwil, e korzy
stajc z ciemnoty ywiow wszelkich i drobnom ieszczaskich, a take
niektrych w arstw proletarjatu, partja ta zdobdzie w ikszo przy
w yborach do Konstytuanty. Czy wobec tego reprezentanci proleta
rjatu w szechrosyjskiego ow iadcz si, czynic zado form ule swego
program u, za projektam i Narodowej Dem okracji, i w ystpi przeciw
wasnym towarz}rszom z Polski, czy te przycz si do program u
proletarjatu polskiego, pozostaw iajc prawo narodw " na boku, jako
nieobowizujcy do niczego frazes ? Albo te moe socjaldem okraci
polscy zmuszeni bd dla pogodzenia tych sprzecznoci w program ie
wystpowa w Konstytuancie W arszaw skiej, jak i w agitacji u siebie
w kraju, za wasnym program em autonom icznym , za w K onstytuan
cie oglnopastwowej, jako znajcy dyscyplin czonkowie Socjal
demokratycznej P artji Rosji, za program em N arodow ej Dem okracji,
czyli przeciw wasnem u program ow i?
W emy inny jeszcze przykad. Rozpatrujc kw estj w form ie
czysto abstrakcyjnej, na jakim to gruncie autor staw ia cae zagadnie-
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 513

nie, wolno dla wyjanienia zasady przypuci, e, powiedzmy, w Z gro


madzeniu Narodowym ludnoci ydowskiej pastw a r o s y js k ie g o bo
dlaczegby ogranicza prawo tworzenia odrbnych Konstytuant do
Polski, jak tego chce autor, otrzym uje w skutek tych lub in
nych okolicznoci wikszo stronnictwo sjonistyczne, dom agajce
si od Konstytuanty wszechrosyjskiej zawotowania funduszu em igra
cyjnego dla caej m asy ydowskiej. Natomiast reprezentacja klasowa
proletarjatu ydowskiego zwalcza z ca stanowczoci stanowisko
sjonistw, jako szkodliw i reakcyjn utopj. Jakim bdzie wobec
tego zatargu stanowisko Socjaldemokracji Rosyjskiej?
Jedno z dwojga: albo w gruncie rzeczy prawo do stanowie
nia o sobie n a ro d w 14 ma by dla Socjaldemokracji Rosyjskiej iden
tycznym ze stanowieniem o kwestji narodowej odnonych proletarja-
tw, to jest z program em narodow ym odnonych partji Socjaldemo
kratycznych. A w takim razie form ua o prawie narod w 44 jest
w program ie partji rosyjskiej tylko mistyfikujc parafraz stanowiska
klasowego. Albo te proletarjat rosyjski ma istotnie jako taki uzna
wa i szanowa jedynie wol w i k s z o c i narodowej podbitych
przez Rosj narodowoci, choby przeciw wikszoci tej w ystpowa
wyranie proletarjat odnonych narodw 44 ze swym program em kla
sowym. A w takim razie jest to osobliwego rodzaju dualizm polityczny,
ktry rozdwikowi midzy narodow ym 44 a klasowym stanowiskiem
daje drastyczny wyraz w postaci zatargu midzy stanowiskiem partji
robotniczej oglno-pastwowej a skadajcemi j partjam i poszcze
glnych narodowoci.
Dalej specjalna Konstytuanta polska ma by organem urzeczy
wistnienia praw a narodu do stnowienia o sobie. Ale to praw o zostaje
przez autora w rzeczywistoci mocno ograniczone i to w dwuch kie
runkach. Najprzd kompetencja W arszaw skiego Zgromadzenia Usta
wodawczego zostaje zredukow ana do specjalnej kwestji stosunku
Polski do Rosji oraz konstytucji dla polski, nastpnie i w tym zakre
sie decyzje narodu polskiego44 podlegaj sankcji W szechrosyjskiego
Zgromadzenia Ustawodawczego. Sankcj jednak jeli zastrzeenie
to wogle ma jaki sens Zgromadzenie moe udzieli lub te jej od
mwi. W takich wszake w arunkach nieograniczone prawo narodu
do stanowienia o sobie44 staje si rzecz do problematyczn. Nacjo
nalistyczni stronnicy hasa oddzielnej Konstytuanty W arszawskiej
bynajmniej nie zgodziliby si z redukow aniem jej kompetencji do
wzkiego zakresu stosunkw midzy Polsk a Rosj, tylko pragnli
odda jej do ostatecznego rozstrzygnicia caoksztat stosunkw zew
ntrznych i w ewntrznych ycia spoecznego Polski. I ze stanowiska
prawa narodu do stanowienia o sobie44 niezaprzeczenie suszno
i konsekwencja byyby po ich stronie. Niewiadomo bowiem dlaczego
stanowienie o sobie44 ma oznacza tylko rozstrzyganie o losach na
rodu na zewntrz, oraz o jego konstytucji, nie za o wszystkich sp ra
wach spoecznych i politycznych. Oprcz tego rozdzielenie i odgrani
czenie spraw y stosunku Polski do Rosji, oraz konstytucji Polski od
oglnych spraw polityki i socjalizmu44 jest konstrukcj w wysokim
stopniu sztuczn. Jeeli konstytucja P olski44 decyduje jak tc si
514 Przegld Socjaldemokratyczny

rozumie samo przez si o praw ie wyborczym , praw ie zwizkw


i zgromadze, praw ie prasow ym i t. d. i t. d. dla Polski, to niejasnym
jest, jakie spraw y polityczne pozostaj w aciw ie do rozstrzygnicia
K onstytuanty oglno-pastw owej w zastosow aniu do Polski. Pod tym
wzgldem moebny jest oczywicie tylko jeden z dwuch punktw
widzenia: albo K onstytuanta W arszaw ska m a by istotnym organem
stanowienia o sobie narodu polskiego, a w takim razie moe on by
tylko cakiem rw norzdnym do K onstytuanty petersb u rsk iej organem
o nieograniczonej kom petencji, albo te K onstytuanta W arszaw ska
gra tylko rol sejm u krajow ego w stosunku zalenoci i podw adnoci
do Zgrom adzenia oglnopastw owego, a w takim razie praw o narodu
do stanow ienia o sobie" przyw izane do sankcji narodu" rosyjskiego,
przypom ina mocno saw etny pom ys niem iecki: die Republik mit
dem G rossherzog an der S pitze"1).
Autor sam pom aga nam domyli si, skd w rozum ow aniu
jego prawo narodu", obwieszczone na w stpie tak uroczycie w po
staci K onstytuanty W arszaw skiej, zostaje na kocu skasow ane przez
kom petencj i praw o sankcji K onstytuanty petersburskiej. Publicysta
m ieszewicki kieruje si w danym razie wzgldem, e K onstytuanta
W arszaw ska bdzie organem interesw narodow ych, Zgrom adzenie
za oglno-pastwowe organem interesw oglno-spoecznych, klaso
wych, terenem walki klasowej proletarjatu z buruazj. Dlatego autor
wykazuje naw et natyle nieufno wzgldem w arszaw skiego organu
woli narodow ej", e ow iadcza si w rcz przeciw reprezentacji
tego sejmu narodow ego w Konstytuancie petersburskiej, do kt
rej wym aga w yborw bezporednich z Polski dla zapewnienia lepszej
reprezentacji interesw proletarjatu polskiego. Obroca dwuch Kon
stytuant czuje instynktow nie, e naw et przy powszechnych i rw nych
w yborach do Zgromadzenia W arszaw skiego samo w yodrbnienie jego
osabioby stanowisko proletarjatu polskiego, czne za w ystpienie
tego ostatniego z proletarjatem caego pastw a w K onstytuancie ogl
nej bdzie potgowao stanow isko klasow e i jego obron. Std w a
hanie m idzy jednym a drugim stanowiskiem i ch podporzdkow a
nia organu woli narodow ej" organowi walki klasowej. Je s t to wic
znowu dualizm w stanow isku politycznym, przyczym kolizja midzy
narodowym " punktem widzenia a klasowym przyjm uje z kolei form
przeciw iestw a midzy K onstytuant W arszaw sk a p etersbursk.
Pozostaje tylko pytanie: skoro reprezentacja w Zgrom adzeniu oglno-
pastwowym jest korzystniejsza dla obrony klasow ej proletarjatu
polskiego, czemu ciao to nie moe rozstrzyga i polskiej kw estji na
rodowej ,{aby i w tej dziedzinie zapewni m oliw przew ag woli i in tere
sw proletarjatu polskiego ? Tyle w aha i sprzecznoci w yw ouje ch po
czenia stanow iska narodu" ze stanow iskiem klasow ym proletarjatu.
W szake pozatym doda naley, e caa konstrukcja K onsty
tuanty W arszaw skiej jako organu narodow ego stanow ienia o sobie"
jest domkiem z k a rt dopty, dopki losy zalenoci lub niezalenoci
narodow o-pastw owej krjw rozstrzygaj si nie gosow aniem wik-

x) Republika z wielkim ksiciem na czele.


R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 515

szci w reprezentacjach parlam entarnych tylko przez spoeczno-eko


nomiczny rozwj, przez m aterjalne interesy klasowe, a biorc ze
wntrzne przejaw y polityczne przez walk orn, wojn lub po
wstanie. Konstytuanta W arszaw ska wtedy tylko mogaby istotnie stano
wi o losach Polski, gdyby Polska przedtym zdobya drog zwyciz-
kiego powstania faktyczn niezaleno od Rosji. Innemi sowy: swoje
prawo" do stanowienia o sobie nard polski m gby urzeczywistni
tylko wtedy, gdyby mia potemu mono faktyczn, zdobyt s i .
i urzeczywistniby je wwczas nie na zasadzie swego prawa", lecz
na zasadzie monoci. Poniewa jednak rewolucja obecna nietylko nie
wywoaa ruchu niepodlegociowego w Polsce i nie wykazaa n aj
mniejszej tendencji do oddzielenia Polski od Rosji, lecz przeciwnie
pogrzebaa gruntownie resztki tych tendencji, zmusiwszy jedno stro n
nictwo nacjonalistyczne Narodow Dem okracj do wyrzeczenia
si program u odbudowania Polski, a drugie - P. P. S. - rozw aliw
szy w gruzy i w poowie rwnie zm usiwszy do otw artego odrzuce
nia tego program u, wic prawo" narodu polskiego do stanowienia
0 sobie pozostanie praw em jadania na zotych pmiskach.
Postulat Konstytuanty W arszaw skiej jest tym samym oczywicie
pozbawiony wszelkiej wagi politycznej lub teoretycznej, jako chwi
lowa tylko prbna improwizacja upadego nacjonalizmu polskiego,
jako baka mydlana, ktra pka zaraz po ukazaniu si. Dogodnym
tylko jest ten postulat jako ilustracja zastosowania praw a do stano
wienia o sobie narodu" w praktyce. Ilustracja ta jest nowym dow o
dem, e przez uznanie prawa narodw do stanowienia o sobie"
w ram ach ustroju obecnego, Socjaldemokracja ofiaruje narodem "
albo tanie bogosawiestwo na czynienie tego, co narody" s
uczyni w stanie na mocy siy", albo te pusty frazes bez
adnej mocy. Natomiast stanowisko to wprow adza Socjaldemokracj
w kolizj z waciwym jej powoaniem: bronieniem interesw kla
sowych proletarjatu i rewolucyjnego rozwoju spoeczestwa, kt-
remi to jedynie wzgldami kierowali si przy rozpatrywaniu kwestji
narodowociowych tw rcy naukowego socjalizmu.
Zachowanie tego frazesu metafizycznego w program ie Socjalde
mokratycznej Partji Robotniczej Rosji byoby sprzeniewierzeniem si
owem u cile klasowem u stanowisku, ktrego Partja staraa si prze
strzega we wszystkich szczegach program u. Paragraf dziewity
winien by zastpiony przez formu konkretn, choby oglnikow,
dajc rozwizanie spraw y narodowociowej, zgodne z interesami
proletarjatu poszczeglnych narodowoci. Nie znaczy to bynajmniej,
aby program organizacji socjaldemokratycznej odnonej narodowoci
mia si sta eo ipso program em partji oglno-pastowej. Niezbdn
jest najgruntowniejsza ocena krytyczna kadego z tych program w
przez cao partji robotniczej pastwa, ale ocena z punktu widzenia
faktycznych stosunkw spoeczestwa, z punktu widzenia analizy nau
kowej oglnych tendencji kapitalistycznego rozwoju, oraz interesw
walki klasowej proletarjatu, ktre jedynie m og wskaza jednolite
1 konsekwentne stanowisko partji w caoci, jak i w jej czciach
skadowych.

You might also like