Professional Documents
Culture Documents
I.
Z poprzednio rozpatrzonych przykadw w ynika, e autonom ja
narodowa nie jest ani jedyn i zastosow aln do w szystkich grup
narodowociowych form polityczn, ani te ideaem czysto w olno
ciowym, do ktrego socjalici mogliby dy w w szelkich w a ru n
kach. Do jakich przeciwnych wolnoci i dem okratyzm cw i rezultatw
prowadzi pom ys stosowania autonomji w pew nych razach, w ykaza
przykad Litwy. O ile za myl o zastosowalnoci pow szechnej tej
formy bytu, jako podstaw y organizacji pastw ow ej, przy r n o ro d
noci skadu narodow ociow ego ludnoci jest fantastyczn, dow id
nam socjalistyczno-rew olucyjny projekt urzdze autonom icznych
w przyszej wolnej Rosji. W yzbyw szy si tradycyjnych frazesw
anarchistyczno-nacjonalistycznych, socjalizm dzisiejszy moe w a u
tonomji widzie jedynie pew n form postpow ego rozw oju poli
tycznego buruazyjnego spoeczestwa, form , k t ra si staje h isto
rycznie niezbdn i dla buruazji i dla p ro letarjatu w zupe
nie okrelonych warunkach, k tra natom iast jest zgoa niem oliw
do urzeczywistnienia tam, gdzie rozwj now oczesny nie prow adzi
ani do odrbnego w pewnej mierze ugrupow ania interesw ekon o
m icznych danego terytorjum , ani do w yodrbnienia odnonej kul-
II.
Zniesienie tam i p rzegrd cow o-handlow ych pom idzy rnem i
czciami tego sam ego tery to rju m pastw ow ego, zjednoczenie caego
obszaru p a stw a w jedno w splne tery to rju m hand low e stanow i w e
w szystkich k rajach jeden z najw czeniejszych w y n ik w i zarazem
gw nych w a ru n k w rozw oju kapitalistycznego podobnie ja k i wieko-
pastw ow ego. N aw et dualizm au strjacko -w g ierski mimo lunego,
federalistycznego sto su n k u dw u krlestw i mimo silnej opozycji
przem ysow ej buruazji w gierskiej, upoledzonej przez k o n k u re n t w
austrjackich zw aszcza przez przem ys tkacki Czech i M orawy, nie
jest w stanie rozupa w splnoty cowo-handlowej i jednolitego u s ta w o
d aw stw a handlow ego obu pow m onarchji. Rwnie najm ielsz) n aw e t
i najdalej sigajcy program autonom iczny Galicji, sform u ow an y
w sawnej rezolucji sejm ow ej z dn. 24 w rzenia 1868 r., n ie d o m a
ga si autonom ji cowej Galicji. A gdy w latach 80-tych dw igajce
si m ieszczastw o galicyjskie poczy woa o potrzebie stw o rz en ia
przem ysu k rajow ego w Galicji" i k w e stja w yem ancy pow ania si
od toczcego przem y su austrjackiego stana na porzdku dziennym ,
najobrotniejszy rzecznik tego ruchu wypowiedzia kategorycznie:
,.Jak bdziem y mieli linj cow to bdzie krajow y przem ys.
Na to odrazu o d pow iadam y : nie bdziem y mieli galicyjskiej linji
co w ej. O dkd w A ustrjiupady w ew ntrzne linje cowe, Z w i s c h e n -
z o l l l i n i e n , upady na zawsze. Czy si kto zapatruje na A ustrj
z punktu w idzenia centralisty czy autonom isty, o w zniesieniu b arje r
cowych pom idzy prow incjam i nie m oe by m ow y. Rozdzia k ra
jw koronnych i prow incji austrjackich na zw izek odrbnych pod
w zgldem handlow o-politycznym caoci autonom icznych je s t niemo-
ebny. Kada prowincja, m ajca sw granic cow i sw atonomicz-
n tary f cow, je st pom ysem , nie liczcym si z racj bytu
m onarchji. W ko nsekw en cji kad a prow incja m usiaab y mie nie-
tylko auto nom j cow w zgldem innych k raj w austrjackich, ale
i w zgldem zagranicy. Inaczej cel autonom icznych ce prow incji
staby si iluzorycznym . W ic tra k ta ty handlow e m idzynarodow e
naleeby m usiay do autonom ji krajw . Ot jak dugo stoim y na
gruncie austrjackim , nie po trzeb u jem y dalej rozbiera tej k w e s tji" 1).
M ieszczastwo galicyjskie, stojce na gruncie au strjack im ", t. j. na
gruncie historycznym pastw o w ej przynalenoci do Austrji, skw ito
wao zatym zgry z idei autonom ji cowej, jako z nieziszczalnej utopji.
To sam o w sto su n k u do k ra ju naszego potw ierdza historja
rozw oju K ongresw ki. Moc tra k ta tu w iedeskiego z r. 1815 posia
dao K rlestw o autonom j cow i byo o dgrodzone od Rosji g ra
nic handlow , podczas gdy z obiem a pozostaem i dzielnicam i d a w
nej R zeczypospolitej stanow io jedno tery to rju m handlow e. W szake
sto su n ek ten, bdcy przeytkiem i pozostaoci po n iedaw n ej
jeszcze caoci i niepodlegoci p astw ow ej Polski, zo sta po pew -
:) 1. c., str. 20, 27, 86. Jako czciowe urzeczywistnienie tego pro
gramu rwnouprawnienie" kamienicznikw polskich z rosyjskiemi wo
bec podatku od nieruchomoci stanowi jedyn zdobycz narodow",
za ktr Koo Polskie uprawia polityk ugody z rzdem Stoypina
i Skalona.
R. Luxem burg: K w estja n arod ow ociow a i autonomja. 155