Professional Documents
Culture Documents
"Polityka zagraniczna II
Rzeczypospolitej 1918-1939", Marek K.
Kamiski, MichaJ . Zacharias,
Warszawa 1987 : [recenzja]
Przegld Historyczny 79/4, 770-773
1988
dostrzec mona ju pod koniec 1932 r . s, jakkolwiek tylko w postaci jednej z ewen
tualnoci. Jak zdaje si wynika z m ateriaw przedstawionych przez Roberta
K v a k a , H itler w lecie 1933 r. podj prb zbadania stanowiska Czechosowacji
wobec projektu ukadu o nieagresji. Odpowied Pragi nie wypada po myli nie
mieckiej, wobec czego w Berlinie zainteresowano si szans analogicznego porozu
mienia z Polsk. Std mona wysnu wniosek, e w drugiej poowie 1933 r. wayy
si kierunki najbliszej ekspansji Niemiec. Pozytywna reakcja Pragi moga zade
cydowa o akcji niemieckiej przeciwko Polsce, pozytywna odpowied Warszawy
spowodowaa, e Niemcy skieroway si najpierw na poudnie. Autorzy pom ijaj
owe sondae niemieckie w Pradze, co nieco inaczej sytuuje stosunki niemiecko
-polskie w tym czasie. Zarazem pom ijaj kapitaln kwesti skutkw deklaracji
polsko-niemieckiej ze stycznia 1934 r. dla A ustrii i Czechosowacji.
To prawda, e brak podstaw do twierdzenia, jakoby doszo do porozumienia
Berlina i Warszawy przeciwko Pradze. Jednake deklaracja przyniosa Rzeszy spo
kj na wschodzie i uwolnia rce na poudniu (na zachodzie nadal obowizyway
gw arancje lokarneskie). Sdz, e przy ul. Wierzbowej doskonale zdawano sobie
z tego spraw, gdy zapewne ju w grudniu 1933 r. konsulat w Morawskiej O stra
wie otrzyma instrukcj (niestety, nie zachowan w aktach i znan jedynie z p
niejszej o niej wzmianki), by zainicjowa dem onstracje antyczeskie w rocznic po
dziau lska Cieszyskiego w styczniu 1934 r. W wietle tego inaczej ni autorzy
interpretuj rozmow Becka z Beneem w styczniu 1934 r. w Genewie (okolicznoci
zreszt wiadcz, e dyplomacja niemiecka zrobia co moga, by podsyci nieufno
Benea do jego polskiego rozmwcy). Sowa Becka, e na poudnie od K arpat
Polska dotd polityki nie m iaa i zapowied zainteresowania si tym kierunkiem 7
brzmiay raczej jak deklaracja politycznej ofensywy, ni jak ostatnia prba poro
zumienia.
Jakkolw iek nie byo formalnego ukadu Polski z Niemcami przeciwko Czecho
sowacji, to przecie od stycznia 1934 r. dyplomacja polska czynia wiele, by osa
bi poudniowego ssiada. Autorzy w ym ieniaj jako przyczyny niechci Becka do
Czechosowacji fakty dotyczce przeszoci, zwaszcza lat 19191920. Sdz jednak,
e rda konfliktu byy o wiele powaniejsze i trwalsze. Obydwa pastw a ryw a
lizoway przez cay niemal okres midzywojenny o czoow pozycj w Europie
rodkowej oraz o rol najwaniejszego sojusznika Francji w tym regionie. Beck
dostrzeg wic zreszt susznie w polityce III Rzeszy szans wyeliminowania
rywala. Autorzy krytycznie oceniaj skutki takich zamierze dla pooenia pastwa
polskiego.
W zwizku z tym nie wydaje mi si trafne sformuowanie, e Beck odpisywa
Czechosowacj na straty. Sugeruje to bowiem neutralne stanowisko wobec poli
tycznej ofensywy Rzeszy przeciwko Czechosowacji. W rzeczywistoci polityka pol
ska bynajm niej nie pozostawaa bierna, lecz aktyw nie przyczyniaa si do rozbicia
Republiki. Wrd wielu objaww wymieni mona manipulowanie polsk m niej
szoci narodow, a przede wszystkim presj na politykw sowackich, by w 1938
roku zadeklarowali wystpienie ze wsplnego pastwa z Czechami. Dokumenty w
tej sprawie instrukcja posa Kazimierza Pape dla konsula Wacawa aciskie
go oraz raport o rozmowach tego konsula z ks. Andrejem Hlink w kw ietniu 1938
Jerzy Tomaszewski