Professional Documents
Culture Documents
Psychologia Junga
Powodem, dla ktrego powstaa ta ksika - pierwsze jej wydanie ukazao si w 1940 roku
byo rosnce zapotrzebowanie na moliwie obszerne, caociowe przedstawienie gwnych
zarysw nauki C. G. Junga, ktre mogoby uatwi dostp do jego niezwykle rozlegego i
wielowarstwowego dziea. Ogromne zainteresowanie, z jakim spotkaa si ksika, skonio
mnie do poszerzenia jej z uwzgldnieniem najnowszych odkry Junga oraz do ponownej
redakcji nadajcej jej bardziej przejrzyst form. Zwize omwienie dziea caego ycia,
owocu szedziesicioletniej pracy badawczej, jest zadaniem prawie niewykonalnym. Z
koniecznoci ograniczy si trzeba do szkicu. Jestem jednak przekonana, e nawet takie
spojrzenie na dzieo Junga da pewne pojcie o nowatorstwie i znaczeniu idei tego wielkiego
myliciela. Ksika ta powinna zachci zainteresowanego czytelnika do bezporedniego
zapoznania si z dzieem Junga, z bogactwem jego wiedzy psychologicznej i wiedzy o
czowieku, obejmujcej prawie wszystkie obszary ycia i nauki.
Sam Jung tak si wyrazi na seminarium, ktre odbyo si w Bazylei: Jestem przekonany, e
badanie duszy jest nauk przyszoci. Psychologia jest najmodsz z nauk przyrodniczych i
stoi dopiero na pocztku swojego rozwoju. Lecz jest wanie t nauk, ktra jest nam
najbardziej potrzebna, poniewa okazuje si coraz wyraniej, e nie klska godu, nie
trzsienia ziemi, nie mikroby czy rak, ale e czowiek jest najwikszym niebezpieczestwem
dla czowieka, a to dlatego, i nie ma adnej wystarczajcej osony przed epidemiami
psychicznymi, ktre czyni wiksze spustoszenie, ni najwiksze katastrofy przyrody.
Niniejsza praca zaspokaja powszechnie odczuwan potrzeb, ktrej ja sam dotychczas nie
mogem zado uczyni: mianowicie spenia yczenia, aby zasady mojej teorii
psychologicznej zostay przedstawione w zwizej formie. Moje wysiki w dziedzinie
psychologii byy istotnie prac pioniersk; nie miaem ani czasu, ani moliwoci przedstawi
ich osobicie. Pani dr Jacobi podja si tego nieatwego trudu i uwieczya go sukcesem;
udao si jej przedstawi obraz moich pogldw nie obciajc go balastem szczegw.
Powsta w ten sposb oglny przegld obejmujcy wszystkie istotne punkty przynajmniej w
formie wzmianki, tak e czytelnik moe atwo przy pomocy skorowidza i bibliografii moich
prac zorientowa si w interesujcych go zagadnieniach. Zalet tej ksiki jest uzupenienie
tekstu pewn liczb diagramw, ktre dopomagaj w zrozumieniu okre-lonych stosunkw
funkcjonalnych.
Poniewa jestem gboko przekonany, e jeszcze nie nadszed czas na jak ogln teori
obejmujc wszystkie treci, procesy i zjawiska psychiczne z pewnego centralnego punktu
wi-dzenia, traktuj moje koncepcje jako propozycje oraz prby sformuowania nowej
psychologii opartej na naukach przy-rodniczych i na bezporednim dowiadczeniu z ludmi.
Mam nadziej, e praca niniejsza nie tylko umoliwi wielu osobom oglne wejrzenie w moj
dziaalno badawcz, ale nadto tym, ktrzy zechc t dziaalno studiowa, oszczdzi
dugotrwaej pracy poszukiwawczej.
C. G. Jung
Wprowadzenie
Psychologi C. G. Junga mona podzieli na dwie czci:
teoretyczn i praktyczn. Cz teoretyczna skada si z dwch
dziaw, ktre zupenie oglnie mona okreli jako: l.^struk-
tura, .psyche i 2. .prawa dziaania psyche. Cz praktyczna
natomiast zajmuje si zastosowaniem teorii, na przykad
w formie terapii w cisym znaczeniu.
Aby prawidowo zrozumie teori Junga, trzeba przede
wszystkim przyj jego punkt widzenia i wraz z nim uzna
pen rzeczywisto wszystkich zjawisk psy-
chicznych. Chocia moe si to wydawa dziwne, jest to
stosunkowo nowy punkt widzenia. Jeszcze bowiem przed
kilkudziesiciu laty nie uwaano zjawisk psychicznych za co
autonomicznego, podlegajcego wasnym prawom, ale uzna-
wano za pochodne religii, filozofii lub nauk przyrodniczych
i odpowiednio do tego je wyjaniano. Uniemoliwio to
prawidowe rozpoznanie ich prawdziwej natury.
Dla Junga psyche jest nie mniej rzeczywista ni ciao; nie
mona jej wprawdzie dotkn, ale mona j bezporednio
i jednoznacznie obserwowa i dowiadczy. Stanowi ona swj wasny wiat, rzdzcy si
wasnymi prawami, zorganizowany strukturalnie i wyposaony we wasne rodki wyrazu.
Wszystko, co wiemy o wiecie, i caa wiedza o naszym wasnym istnieniu dochodz do nas
jedynie za porednictwem psyche. Albowiem psyche nie jest wyjtkiem od reguy, wedug
ktrej istot wszechwiata mona ustali tylko na tyle, Autorem wszystkich prac
wymienionych w przypisach, jeli nie podalimy inaczej, jest C. G. Jung. [ Skrt Ges. Werke
oznacza Gesammelte Werke (Dziel zebrane). Cyfra rzymska oznacza kolejne tomy.]
drogi przed sob. Albo te zanadto zda si na swj rozum, cigle zatrudniajc i wzmacniajc
tylko swoj funkcj mylenia, teraz za uwiadamia sobie, e jego wasna ywa istota staa
mu si obca: jego uczucie nie dosiga nawet najbliszych mu osb. Ale jednostronna postawa
stwarza w yciu trudnoci nie tylko temu, kto zwrcony jest ku wiatu, ale take intrower-
tykowi. Zaniedbane funkcje i nie przeyte postawy buntuj si, domagaj si swego miejsca
pod socem, a jeli inaczej si nie uda, wymuszaj je za pomoc neurozy. Celem bowiem jest
zawsze osign cao psyche, czyli idealne rozwizanie, przy ktrym przynajmniej
wszystkie trzy funkcje i oba sposoby reagowania staj si jak najbardziej wiadome i atwe, a
czo-wiek moe nimi dysponowa, wiedzc przy tym przynajmniej co nieco o naturze
czwartej funkcji oraz o grocych z jej strony niebezpieczestwach. I przynajmniej raz musi
czowiek przedsiwzi prb wzgldnego zblienia si do wspomnianego ideau. Jeli nie
sprbowa tego wczeniej, to w rodku ycia otrzymuje ostatnie wezwanie, e teraz albo
nigdy musi za-okrgli psyche, aby u schyku ycia nie pozostaa ona nie dokoczona i
niepena.
Problem typu u ludzi twrczych
Wiemy, e czowiek prawie nigdy nie uwiadamia sobie, do jakiego typu funkcjonajngp
naley. To samo odnosi si do typu postaw. Czsto rozrnienie jest bardzo trudne i trzeba
woy wiele psychologicznej pracy, aby z tego kalejdoskopo-wego obrazu, w jakim psyche
ukazuje si obserwatorowi, wyuska waciwy jej typ. Zadanie to jest tym trudniejsze, im
silniejszy jest zwizek czowieka z niewiadomoci. W szcze-glnoci dotyczy to
wszystkich natur artystycznych.
Ludzie twrczy i artyci maj niezwykle silny strukturalny zwizek, jakby bezporednie
poczenie z niewiadomoci; dlatego trudno ich zaliczy do okrelonego typu, tym
bardziej, e nie mona bez zastrzee porwnywa dziea i jego twrcy.
Na przykad czsto ten sam artysta jest w yciu ekstrawer-
40
Fantazja jest wprawdzie rdem inspiracji w pracy twrczej, ale jest to dar, ktry moe
pochodzi od kadego z czterech typw. Fantazji twrczej, bdcej szczegln zdolnoci lub
darem, nie naley myli ani z aktywn wyobrani, ktra wnosi do wiadomoci, oywia i
utrzymuje obrazy zbiorowej niewiadomoci, ani z intuicj, ktra jest jednym ze sposobw
pojmowania zjawisk psychicznych, czyli jedn z funkcji wia-domoci. Typ funkcjonalny
bowiem ujawnia si dopiero w sposobie pojmowania i przetwarzania zarwno intuicji, jak i
twrczych inspiracji oraz wytworw fantazji. Tak wic dzieo jako owoc twrczoci moe
nalee do innego typu ni artysta, ktry je stworzy, o typie artysty za naley wnios-kowa
nie na podstawie treci dziea, ale na podstawie sposobu jego wytworzenia. Nie ma
zasadniczej rnicy midzy fantazj artysty a fantazj zwykego czowieka; jednake obok
bogact-wa, oryginalnoci i ywotnoci wytworw fantazji artyst wyrnia jego zdolno i
sia ksztatujca, ktra umoliwia mu nadawanie formy swoim inspiracjom i czenie ich w
or-ganiczno-estetyczn cao.
Czsto syszymy, e dla artysty zajmowanie si niewiado-
moci jest niebezpieczne. Wielu artystw ucieka od psycho-
logii, poniewa obawiaj si - mwi Jung - aby ten potwr
nie poar ich tak zwanej siy twrczej. Jak gdyby caa armia
psychologw moga co zdziaa przeciwko Bogu! Prawdziwa
zdolno tworzenia jest rdem, ktre nigdy nie moe wy-
schn. Czy gdziekolwiek na ziemi wymylono jaki podstp,
ktry by przeszkodzi Mozartowi lub Beethovenowi w tworze-
niu? Moc twrcza jest silniejsza od czowieka. Jeli jest
inaczej, to w sprzyjajcych okolicznociach podtrzymuje ona
may talencik i nic wicej. Gdy za jest neuroz, to czsto
wystarczy jedno sowo, a nawet jedno spojrzenie, aby zudzenie
rozwiao si. Wtedy rzekomy poeta nie moe ju pisa wierszy,
malarzowi za bardziej ni przedtem brakuje pomysw i umie-
jtnoci, a win za to ponosi wycznie psychologia! Bybym
rad, gdyby wiedza psychologiczna moga dziaa w sposb tak
oczyszczajcy i gdyby zdoaa wyeliminowa te elementy
neurotyczne, ktre z dzisiejszej sztuki czyni niezbyt przyjemny
problem. Choroba nigdy nie sprzyja pracy twrczej, przeciwnie,
42
jest dla niej najwiksz przeszkod. Zlikwidowanie jakiegokol-wiek wyparcia nie moe
zniszczy prawdziwej twrczoci, podobnie jak nie mona wyczerpa niewiadomoci45.
Innym rozpowszechnionym bdem jest mniemanie, e
skoczone dzieo artystyczne warunkuje lub pociga za sob
take psychiczn doskonao jego twrcy. Aby z poczenia
z niewiadomoci odnie rzeczywist korzy dla procesu
rnicowania psychicznego, a wic dla podanego rozwoju
psobowoci, trzeba wyaniajce si z gbi obrazy, symbole
i wizje po ludzku przey i zrozumie, to znaczy
\\ czynnie je przyswoi i zintegrowa, wyj im naprzeciw
i potraktowa je z ca wiadomoci46. Jednake artysta
czsto przyjmuje tylko biern postaw wobec nich, obserwujc
i odtwarzajc je, w najlepszym przypadku pozwalajc, aby na
niego oddziayway. Tego rodzaju przeycie ma wprawdzie
pen warto artystyczn, ale z ludzkiego punktu widzenia
jest niedoskonae. Artysta, ktremu by udao si zarwno sw
wasn osobowo, jak swoje dzieo, w jednakowym stopniu
twrczo rozwin i uksztatowa, osignby szczyt ludzkich
moliwoci. Tylko nielicznym jest to dane; rzadko bowiem
czowiekowi wystarcza si, aby do jednakowej doskonaoci
doprowadzi prac wewntrzn i zewntrzn. Albowiem wiel-
kie talenty s najpikniejszymi, ale czsto najbardziej niebez-
piecznymi owocami na drzewie ludzkoci. Wisz one na
najcieszych gazkach, ktre atwo si ami47.
Ekstrawersja lub introwersja s wprawdzie w yciu tego
samego czowieka staym sposobem reagowania, ale chwilowo
mog si przeplata. Okrelone fazy w yciu czowieka, a nawet
w yciu narodw charakteryzuj si jedne ekstrawersj, inne
bardziej introwersja. Na przykad okres dojrzewania odznacza
si raczej ekstrawersj, okres klimakterium jest faz bardziej
introwersyjn; redniowiecze byo nastawione bardziej intro-
wersyjnie, odrodzenie - bardziej ekstrawersyjnie itd. Ju samo
45 Psychologie wid Erziehung, s. 92 [Ges. Werke XVII].
46 Die Beziehungen zwischen dem Ich und dem UnbewuSten, 5 wyd.
1950, s. 161 [Ges. Werke VII, s. 234]. (Dalej cyt.: Die Beziehungen...).
47 Psychologie und Erziehung, s. 195 [Ges. Werke XVII].
43
to dowodzi, e bdem jest ocenia ekstrawersj lub introwersj jako postaw bardziej
wartociow. Obie maj swoje uzasad-nienie i swoje miejsce w wiecie. Kada spenia
odmienn rol w doskonaleniu wiata. Kto tego nie rozumie, dowodzi po prostu, e jest lep
ofiar jednej z tych postaw i e nie potrafi spojrze dalej ni na samego siebie.
Uwzgldniajc ekstrawersj i introwersj oraz cztery gwne funkcje, otrzymujemy cznie
osiem rnych typw psycho-logicznych: ekstrawersyjny typ mylowy, introwersyjny typ
mylowy, ekstrawersyjny typ uczuciowy, introwersyjny typ uczuciowy itd.; powstaje w ten
sposb rodzaj kompasu, za pomoc ktrego moemy si orientowa w strukturze psyche.
Jeli chcemy przedstawi cakowity schemat osobowoci we-
dug typologii Junga, moemy sobie wyobrazi, e introwersja
- ekstrawersja jest trzeci osi obok dwch prostopadych
o siebie osi czcych cztery typy funkcjonalne; czc kad
z czterech funkcji z dwoma typami postaw otrzymujemy
figur z omioma determinantami. Istotnie, idea czwrni
nierzadko wyraana jest przed podwjn czwrk, czyli semk (ogdoad).
Persona
Stopie zrnicowania lub te nadmiernego zrnicowania wiadomoci wpywa
najjgJ^psychic^na^ostaw^czowieka wbec otaczajcego go wiata*.,, czyli na to, co Jung
okrela VII pokazuje, e system stosun-kw psychicznych, za pomoc ktrych czowiek
nawizuje kontakt ze wiatem zewntrznym, jednoczenie chroni przed tym wiatem jego ja,
otaczajc je jakby powok. Podobnie jak w innych diagramach, przyjmuje si tutaj, e
funkcj gwn jest mylenie, tote prawie cakowicie opanowao ono OTwQks_Ja,_j3ZXli
.person. Funkcje pomocnicze, intuicja i percepcja, maj w niej znacznie mniejszy udzia, a
funkcja nisza, uczucie - prawie aden.
W rzeczywistoci persona_Jes^^czci ja^jmanowicie t,
44
ZAKRES WIADOMOCI
czci, ktra zwrcona jest ku wiatu 7^
Skreia ia nastpujco: Persona jest zespoem funkcjonalny
wynika zastosowania lub z koniecznej
m
w stosunku do przedmiotu, do tego, co
Rersona jest kompromisem potmedzy jednostk^^
stwemropartym na tym, czym kto zdaje si by . Jest to Psychologische Typen, s. 651
[Ges. Werke VI, s. 505]. flfe Beziekmgen..., s. 64 [Ges. Werke VII, s. 173].
45
wic kompromis pomidzy wymaganiami otaczajcego wiata a strukturalnym wewntrznym
uwarunkowaniem jednostki.
Znaczy to, e^prawidpwo funkcjonujca persona musi bra
pod uwag trzy czynniki: po pierwsze, idea ja, czyli w
podany obraz samego siebie, do ktrego kady czowiek
chciaby by podobny i wedug ktrego chciaby postpowa; po drugie, ?glny obraz
czowiejca, odpowiadajcego gustom i ideaom otaczajcego go rodowiska; po trzecie,
psychiczne i fizyczne warunki ograniczajce urzeczywistnienie ideajw stawianycE przez ja
i rodowisko. Jeli jedenlub nawet d^a spord tych......trzeoh czynnikw zostan
zlekcewaone, to persona nigdy nie speni cakowicie swego zadania i stanie si raczej
hamulcem, a nie pomoc w rozwoju osobowoci. Na przykad jednostka, ktrej persona
zbudowana jest tylko z cech aprobowanych przez zewntrzn zbiorowo, bdzie mie
person czowieka nalecego cakowicie do masy, natomiast czowiek, ktry bierze pod
uwag tylko swj wasny obraz wewntrzny, a pomija pozostae dwa czynniki, posiada
person dziwaka, samotnika lub nawet buntownika. Tak wic jpersona obejmuje nie tylko
waciwoci psychiczne, ale take ^wszystkie nasze formy zachowania spoecznego, nasze
zwyke cechy, jak wygld zewntrzny, postawa ciaa, chd, uczesanie, ubir, a take nasze
zmarszczki i wyraz twarzy, rodzaj umiechu i sposb wzdychania - i wiele innych cech
charak-terystycznych.
U czowieka dobrze przystosowanego do wiata zewntrz-
nego oraz do wasnego wiata wewntrznego persona50 jest
jakby niezbdn, ale elastyczn warstw ochronn, ktra
zapewnia mu wzgldnie naturalne, zrwnowaone i proste
stosunki z otaczajcym rodowiskiem. Jednake taka persona
moe by take niebezpieczna wanie dlatego, e poza wygod-
n zason nabytych form przystosowania czowiek moe
ukrywa sw prawdziw natur. Persona wtedy kostniejeT
staje si mechaniczna i przeksztaca si w prawdziw mask, poza ktr marnieje i zatraca si
indywidualno, prawdziwa:
50 Por. J. Jacobi, Die Seelenmaske, Ol ten und Freiburg 1971 (Zamaskowanie, tum. Cz.
Tarnogrski, Warszawa 1979).
46
istota czowieka51. Utosamianie si z urzdem i z tytuem jest czym bardzo atrakcyjnym,
tote wielu ludzi jest niczym innym jak tylko godnoci przyznan im przez spoeczestwo.
Byoby rzecz daremn szuka pod t skorup jakiej osobo-woci; mona pod ni znale
tylko aosnego czowieczka. Dlatego wanie urzd - lub to wszystko, co moe by tak
skorup - jest tak bardzo atrakcyjne52; stanowi to przecie tani kompensacj osobistej
nieadekwatnoci, nieprzydatnoci czowieka.
Przykadem moe by tu profesor, ktrego caa indywidual-
no wyczerpuje si w spenianiu roli profesora; pod t mask
znajdujemy tylko zrzdzenie i infantylizm. Pomimo swego
nawykowego, a przez to przewanie automatycznego sposobu
dziaania, persona nigdy nie jest tak nieprzenikniona, aby
poza ni nie mona byo przynajmniej domniemywa tych
indywidualnych cech charakteru, ktre ona zasania. Nie
wyrasta ona te tak mocno, aby nie mona byo jej usun. J? zasadzie wiadomo moe
mniej lub bardziej swobodnie dysponowa prawidowo funkcjonujc person, moe
przystosowa do wymaga okolicznoci, to znaczy zmienia j, a nawet wymienia na
inn. Dobrze -przystosowany do Jtaczajeego rodowiska czowiek naoy sobie za kadym
Ifazem inn person - gdy bierze udzia w weselu, gdy rozmawia J Z urzdnikiem
podatkowym albo gdy przewodniczy posiedze-niu. Aeby mc zmienia sw person, musi j
sobie do dobrze uwiadamia, co moliwe jest tylko wtedy, gdy jest ona sprzona z jego
wysz funkcj wiadomoci.
atwo stwierdzi, e w rzeczywistoci nie zawsze tak jest.
Przystosowanie bowiem do wiata zewntrznego moe by
dokonywane nie tylko za pomoc funkcji wyszej - co jest
i powinno by regu - ale take za pomoc funkcji podrzdnej
albo, co jest nieco mniej niebezpieczne i atwiejsze do skory-
gowania, za pomoc jednej z funkcji pomocniczych. Moe by
51 Por. pikn rozpraw Schopenhauera Von dem, was einer ist und von dem, was einer
vorstellt, w: Aphorismen ur Lebensweisheit, II i IV.
52 Die Beziehungen..., s. 42 [Ges. Werke VII, s. 158].
47
take narzucone przez rodzicw, przez nacisk wychowania.
Na dusz met nie moe to pozosta bez powanych
nastpstw, gdy pogwacenie naturalnej struktury psychicznej
czsto doprowadza do powstania swego rodzaju charakteru
przymusowego albo do prawdziwej neurozy. W takich
przypadkach persona odznacza si tymi wszystkimi nieadek-
watnociami, ktre charakteryzuj podrzdne, nie zrnico-
wane funkcje. Tacy ludzie wywieraj niemie wraenie,
a osoby o maym dowiadczeniu psychologicznym mog
zupenie faszywie oceni ich natur. S to typy, ktre w cigu
caego swego ycia rozwizuj swoje sprawy w sposb
stereotypowo bdny lub niezrczny. Przykadem moe tu by
wieczny pechowiec lub tak zwany so w skadzie por-
celany, ktry odznacza si po prostu brakiem taktu, nie
posiada bowiem naturalnego instynktu, pozwalajcego mu
wybra waciwy i zgodny z okolicznociami sposb za-
chowania.
Nie tylko przedstawiciele zbiorowej wiadomo-
ci53, wybrani przez og, przez spoeczestwo wielcy oraz kuky dla tytuw, godnoci
itd. stanowi dla czowieka wielk atrakcj i doprowadzaj go do przerostu ambicji. Poza
naszym ja znajduje si nie tylko zbiorowa wiadomo spoe-czestwa, ale take zbiorowa
niewiadomo, nasza wasna gbia, ktra rwnie jest schronieniem atrakcyjnych wielkoci.
Podobnie jak dziki urzdowym godnociom czowiek moe by wtrcony do wiata, tak
samo moe on nagle z niego znikn, to znaczy zosta pochonity przez zbiorow
niewiadomo, utosami si z wewntrznym obrazem i uroi 53 Przez pojcie wiadomo
zbiorowa rozumiemy og tradycji, konwencji, obyczajw, uprzedze, regu i norm
zbiorowoci ludzkiej, nadajcych kierunek wiadomoci grupy jako caoci, ktre przez
czonkw tej grupy przejmowane s w sposb przewanie nie przemylany. Pojcie to
pokrywa si czciowo z utworzonym przez Freuda pojciem superego, rni si jednak od
niego o tyle, e Jung przypisywa mu nie tylko nakazy i zakazy otaczajcego rodowiska,
przenikajce psyche od wewntrz, ale take take te, ktre nieustannie wpywaj z zewntrz
na to, co czowiek robi lub nie robi, co czuje i myli.
48
sobie wielko lub mao. Uwaa wtedy siebie na przykad za bohatera, za wypdzonego, za
wampa itd. Niebezpieczestwo wynikajce z tego, e czowiek stanie si ofiar tej swojej
wewntrznej wielkoci, wzrasta w miar usztywnienia si persony i w miar, jak ja coraz
silniej z ni si utosamia.
Wwczas bowiem wszystkie wewntrzne elementy osobowoci ulegaj wyparciu lub
stumieniu, staj si nie zrnicowane i naadowane gron dynamik.
Tak wic waciwe przystosowanie i funkcjonowanie per-
sony jest gwnym warunkiem zdrowia psychicznego i posiada
ogromne znaczenie dla skutecznego sprostania wymaganiom
wiata zewntrznego. Podobnie jak zdrowa skra sprzyja
przemianie materii w znajdujcych si pod ni tkankach,
a gdy twardnieje - obumiera, przecina ycie warstw wewntrz-nych, tak samo ,..dobrze
funkcjonujca persona spenia rol, pchronxi regulatora wymiany midzy wiatem
wewntrznym a zewntrznym, gdy za utraci sw elastyczno i przepusz-czalno, staje si
uciliw, a nawet mierteln przeszkod.
Zarwno trwae nieprzystosowanie, jak i utosamianie si
z person - zwaszcza gdy ta postawa nie odpowiada naszemu
prawdziwemu ja - musi w miar upywu lat ycia doprowadzi
do zakce, ktre mog przeksztaci si w ciki kryzys
psychiczny lub chorob.
Treci niewiadomoci
Jak ju wspomnielimy, niewiadomo obejmu-
je dwie sfery: indywidualn i zbiorow54. Dia-
gram VIII przedstawia to w sposb schematyczny. Powiedzie-limy ju, e tre osobistej
niewiadomoci skada si z tego, co zostao zapomniane, wyparte, podwiadomie
dostrzeone, 54 Prb podziau niewiadomej czci psyche na sfery trzeba oczywicie
przyjmowa i rozumie jako hipotez robocz; celem jej jest tylko atwiejsza orientacja w
wielowarstwowym materiale nie-wiadomoci oraz jego pogldowe ugrupowanie.
4 Psychologia C.G. Junga
49
SFERA NIEWIADOMOCI
I - wspomnienia
II - treci wyparte
III - emocje
IV - inwazje
V - ta cz niewiadomoci, ktra
nigdy nie moe by uwiadomiona
indywidualna niewiadomo
zbiorowa
niewiadomo
pomylane lub odczute55. Ale niewiadomo zbiorowa take
jest podzielona na sfery, ktre, mwic obrazowo, mona
sobie przedstawi jako lece jedna nad drug, chocia
waciwie niewiadomo otacza wiadomo ze wszystkich
stron. Jung mwi nawet: Wedug mego dowiadczenia wia-
A - sfera wiadomoci
B - sfera niewiadomoci
s I - treci zapomniane l - percepcja
II - treci wyparte 2 - uczucie
l III - emocje 3 - intuicja
IV - inwazje 4 - mylenie
V - cz zbiorowej niewiadomoci, ktra nigdy nie moe by
uwiadomiona
{omo moe sobie roci prawo tylko do-asZgldnifi.,
Cj?Ji~tjLaJjLe g. oi j> o <o e n i a i musi pogodzi,, si -Zym, e
aiewiadoma psyche przewyszaia^ ijakby:.p.ta??a.,ZJB.w..szy.s_--
lkleJL-5lJ:J3,n. Za pomoc treci niewiadomych zczona
jest wstecz z jednej strony z warunkami fizjologicznymi
51
a z archetypowymi zaoeniami z drugiej. Siga ona jednak take wprzd dziki intuicji56.
Jeli pozostaniemy przy przejrzys-tym wyobraeniu warstw, to za nasz pierwsz sfer
musimy uzna sfer emocji i afektw, naszych pierwotnych popdw, nad ktrymi moemy
w pewnych warunkach sprawowa kontrol i ktre moemy jako uporzdkowa w sposb
racjonalny.
Jednak ju nastpna sfera obejmuje treci, ktre bezporednio z najgbszego,
najciemniejszego i nigdy cakowicie uwiadomio-nego orodka naszej niewiadomoci
wybuchaj z elementarn si jako ciaa obce i pozostaj wiecznie niezrozumiae i nigdy
cakowicie nie przyswojone przez ja. Maj one charakter zupenie autonomiczny i stanowi
tre nie tylko neuroz i psychoz, ale take wielu wizji i halucynacji duchw twrczych.
Zrnicowanie sfer lub ich treci jest czsto spraw bardzo
trudn. Przewanie wystpuj one cznie, jakby w postaci
mieszaniny.57 Zasadniczo bowiem wiadomo nie jest adnym
55 Tylko czciowo pokrywaj si z tym pojcia przedwiadomo-ci i
podwiadomoci, ktre wielu autorw stosuje na rwni z niewiadomoci indywidualn
lub zbiorow, przyczyniajc si t drog do licznych nieporozumie. Przedwiadomo -
termin wpro-wadzony przez Freuda - stanowi jakby sfer graniczn indywidualnej
niewiadomoci, lec najbliej wiadomoci; w tej sferze treci s jakby w pogotowiu
marszowym, czekaj tylko na wezwanie, aby wkroczy do wiadomoci. Przez
podwiadomo (termin ten pochodzi od Dessoira) za naley rozumie sfer obejmujc
zdarzenia psychicz-ne lece pomidzy wiadomoci i niewiadomoci (na przykad pewne
stany transu, okolicznoci nie zapamitane, nie zamierzone i nie zauwaone). Podwiadomo
mona utosami mniej wicej z niewiadomoci indywidualn, ale nie z niewiadomoci
zbiorow, poniewa treci tej ostatniej nie odpowiadaj dowiadczeniom po-czynionym w
yciu indywidualnym. Gdybymy chcieli odway si na ujcie topograficzne, to moglibymy
powiedzie: przedwiadomo zajmuje grn sfer graniczn indywidualnej niewiadomoci
zmie-rzajc w kierunku wiadomoci, natomiast podwiadomo zajmuje nisz sfer
zmierzajc w kierunku zbiorowej niewiadomoci. Wedug Junga pojcie indywidualnej
niewiadomoci obejmuje obie wymienione sfery.
56 Psychologie und Alchemie, s. 193 i n. [Ges. Werke XII, s. 165].
57 W diagramie poszczeglne sfery s od siebie oddzielone liniami tylko dla wikszej
jasnoci obrazu.
X
A - ja
B - wiadomo
C - indywidualna niewiadomo
D - zbiorowa niewiadomo
E - cz zbiorowej niewiadomoci, ktra nigdy nie moe by
uwiadomiona
ukaza ich zasadniczo odmienny charakter. Treci zaliczone
do niewiadomoci zbiorowej stanowi ponadindywidualn
podstaw indywidualnej niewiadomoci i wiadomoci; pod-
stawa ta jest pod kadym wzgldem neutralna, gdy jej
treci otrzymuj sw warto i miejsce dopiero dziki konfron-
tacji ze wiadomoci. Zbiorowa niewiadomo nie jest
kierowana przez wiadomo i nie ulega wpywom jej krytycz-
nej i porzdkujcej dziaalnoci, natomiast przekazuje nam
gos tej pierwszej natury, ktra adnym wpywom nie uleg^,
a ktr Jung nazywa obiektywn psychik. wiadomo jest
zawsze nastawiona na przystosowanie ja do wiata zewntrz-
nego. Niewiadomo natomiast jest obojtna wobec de
ja do osignicia swoich celw, jak bezosobowa, przed-
54
I - odosobniony nard
II i III - grupy narodw (np. Europa)
A - jednostka (indywiduum)
B - rodzina
C - plemi i
D - nard
E - grupa narodw
F - pierwotni przodkowie
ludzkoci
G - przodkowie zwierzcy
H - centralna sia
miotowa natura61, ktrej jedynym zadaniem jest utrzy-
manie niezakconej cigoci procesu psychicznego; broni si zatem przeciwko wszelkiej
jednostronnoci, ktra moe do-prowadzi do wyosobnienia, zahamowania lub innych
zjawisk chorobotwrczych. Jednoczenie dziaa rwnie - przewanie w sposb nam
nieznany - w myl wasnego denia do celu, ktrym jest uzupenienie i cao psyche.
Dotychczas mwilimy o strukturze i funkcjach wiado-
moci oraz o objawach i reakcjach, po ktrych je rozpozna-
jemy. Powiedzielimy take, e niewiadomo obejmuje
rne sfery. Powstaje teraz pytanie, czy mona w ogle
Toni Wolff: Studien..., I, s. 109.
55
ksicia, puer aeternus, maga, Mdrca, raju itd.101 W kadej indywidualnej psyche mog one
zbudzi si do nowego ycia, wywiera swoje magiczne dziaanie i skupi si w rodzaj
mitologii indywidualnej 102, stanowicej uderzajc paralel dla wielkich przekazanych
przez tradycj mitologii wszystkich ludw i czasw; konkretyzuje ona jakby ich pocztek,
istot i znaczenie i rzuca na nie nowe wiato.
Tak wic wedug JungaJ-uma arche1^w_,stanowj.surn 101 Dominujcy archetyp moemy
rwnie rozpozna u podstaw teorii tworzonych przez rnych mylicieli, w szczeglnoci
psycho-logw. Jeli Freud widzi podstaw i pocztek wszystkich zdarze w pci, a Adler w
deniu do mocy, to s to rwnie idee wyraajce archetyp: podobne wyobraenia
odnajdujemy i u staroytnych filozo-fw oraz u gnostykw i alchemikw.
Nauka Junga rwnie opiera si na archetypie, ktry wyraa si
w szczeglnoci jako tetrasomia - czwrpostaciowo (por. teori
czterech funkcji, obrazowe ustawienie czwrki, orientacje wedug
czterech stron wiata itd.). Liczb cztery czsto mona dostrzec
w porzdkowaniu treci marze sennych. Archetypowy charakter
czwrki prawdopodobnie wyjania rwnie szerokie rozpowszechnienie
i magiczne znaczenie krzya oraz czwrdzielnego koa (Psychologie und
Alchemie, s. 209 [Ges. Werke XII, s. 177]). Obok liczby trzy, ktra
rwnie od niepamitnych czasw jest wyrazem archetypu, a w religii
chrzecijaskiej posiada szczeglne znaczenie jako symbol czystego
abstrakcyjnego ducha, Jung uwaa liczb cztery za archetyp majcy
ogromne znaczenie dla psyche. Wraz z tym czwartym czonem czysty
duch uzyskuje sw cielesno i adekwatn form umoliwiajc
fizyczne tworzenie. Czwrka obok mskiego ducha, ktry jako zasada
ojcowska reprezentuje tylko poow wiata, zawiera w sobie rwnie
aspekt eski i cielesny; stanowi on przeciwny biegun pierwiastka
mskiego i wraz z nim tworzy jedn cao. W symbolice wikszoci
kultur liczby nieparzyste s symbolem pierwiastka mskiego, liczby
parzyste - eskiego. Moe to by zwizane z faktem (zwrci mi na to
uwag K. W. Bash), e prawie u wszystkich gatunkw biologicznych
(nie wyczajc czowieka) mska liczba chromosomw jest nieparzysta,
eska - parzysta. Jung powiada: Osobliwym artem natury (lusus
naturae) jest fakt, e gwnym chemicznym skadnikiem cia orga-
nicznych jest wgiel, ktry odznacza si czterowartoci, podobnie jak
diament bdcy wglem krystalicznym. Wgiel jest czarny, diament jest
jak najjaniejsza woda... Analogia taka byaby godnym poaowania
brakiem zmysu intelektualnego, gdyby zjawisko czwrki zostao
uznane tylko za wymys wiadomoci, a nie za spontaniczny wytwr
71
wszystkich ukrytych moliwoci ludzkiej psyche; jest to ogrom-ny, niewyczerpalny zasb
prastarej wiedzy o najgbszych wzajemnych zwizkach pomidzy Bogiem, czowiekiem i
kos-mosem. Udostpnienie tego zasobu we wasnej psyche, roz-budzenie go do nowego ycia
i zintegrowanie ze wiadomoci oznacza nic innego, jak wyprowadzenie jednostki z
samotnoci i wczenie jej w odwieczny proces kosmiczny. Tote to, 0 czym mwimy, jest
czym wicej jak poznaniem i psycho-logi. Staje si teori i drog ycia. Archetyp jako
prardo oglnoludzkiego dowiadczenia spoczywa w niewiadomoci, skd z ca moc
wkracza w nasze ycie. Naszym zadaniem 1 obowizkiem jest rozwizanie jego projekcji
oraz podniesienie jego treci do poziomu wiadomoci.
W swoim studium Synchronizitdt als ein Prinzip akausaler Zusammenhange Jung wskaza na
szczeglnie znamienny obiektywnej psyche, niewiadomoci (Psychologie und Alchemie, s.
302 [Ges. Werke XII, s. 256]).
Jest moe czym wicej ni tylko przypadkiem, e w epoce, ktra wskutek przeomowych
odkry w dziedzinie przyrodoznawstwa, a zwaszcza nowoczesnej fizyki, stoi pod znakiem
przejcia od mylenia trjwymiarowego do czterowymiarowego, najbardziej nowo-
czesny kierunek psychologii gbi, psychologia analityczna C. G. Junga, uzna archetyp
czwrki za swoje centralne pojcie strukturalne. Tak jak nowoczesna fizyka zmuszona bya
wprowadzi czas jako czwarty wymiar, aby uzyska wszechobejmujce caociowe
spojrzenie, przy czym wydaje nam si to czym istotnie rnym od znanych nam trzech
wymiarw przestrzennych, podobnie dla caociowego potrak-towania psyche niezbdna jest
owa podrzdna czwarta funkcja, to znaczy co zupenie innego, cakowicie
przeciwstawnego wiadomo-ci, i mimo to uwzgldnienie i zrnicowanie tej funkcji jest -
podobnie jak uwzgldnienie czasu w fizyce - niezbdne. Dziki tej podstawowej innowacji i
wynikajcych z niej skutkw w zakresie pojmowania i traktowania psyche, psychologia Junga
staje w rzdzie tych dyscyplin naukowych, ktre d do gruntownego przeksztacenia
dotychczasowego obrazu wiata i zbudowania nowego w oparciu o wsplne osignicia.
102 Okrelenie to zostao zaproponowane przez K. Kerenyiego po raz pierwszy w jego pracy:
Uber Ursprung und Grundung in der Mythologie w: Einfuhrung in das Wesen der
Mythologie, Amsterdam 1941, s. 36. .-,-,. s .
72
aspekt dziaania archetypw. W ten sposb rzuci on nowe wiato na pewne zjawiska,
dotychczas pod wzgldem nau-kowym bardzo niedostatecznie zbadane, a okrelane jako ESP
(extra-sensory perception), jak telepatia, jasnowidztwo i tzw. cuda; te szczeglne zjawiska,
dotychczas pomijane, odrzucane lub uznawane za przypadek, uczyni on przed-miotem
obserwacji i bada naukowych. Synchronicznoci (w przeciwiestwie do synchronizmu,
czyli jednoczesnoci)
nazywa on zasad wyjaniania, uzupeniajc zasad przy-
czynowoci; okrela j jako zbieno dwch lub wicej
zjawisk, nie zwizanych ze sob przyczynowo i majcych
to samo lub podobne znaczenie103. Moe to by na przykad
zbieno spostrzee wewntrznych (przeczu, snw, widze,
wrae itd.) ze zdarzeniami zewntrznymi, majcymi miejsce
w przeszoci, teraniejszoci lub przyszoci. Przy synchro-
nicznoci chodzi w pierwszym rzdzie tylko o czynnik
formalny, o pojcie empiryczne, ktre postuluje zasad
niezbdn dla wszechstronnego poznania i docza si,
jako czwarty czynnik, do uznanej triady przestrzeni, czasu
i przyczynowoci.104 Pojawianie si takich zsynchronizo-
wanych zjawisk Jung wyjania przez istnienie i dziaanie
w sferze niewiadomoci apriorycznej wiedzy, opartej na
porzdku mikro- i makrokosmosu; jest on niezaleny od
naszej woli, a archetypy speniaj w nim rol czynnikw
porzdkujcych. Znaczca, zbieno wewntrznego obrazu
z zewntrznym zdarzeniem, charakterystyczna dla zjawisk
synchronistycznych, ujawnia zarwno duchowy, jak i mate-
rialno-cielesny aspekt archetypu. Wskutek zwikszenia a-
dunku energetycznego archetyp wywouje u danej jednostki
zwikszenie emocjonalnoci albo czciowe abaissement
du niveau mental, obnienie poziomu psychicznego;
jest to konieczne zaoenie, gdy mwimy o powstawaniu
103 Synchronizitdt als ein Prinzip akausaler Zusammenhdnge w:
C. G. Jung/W. Pauli: Naturerklarung und Psyche. Studien aus dem C. G. Jung-Institut Ziirich,
IV, 1952, s. 26 [Ges. Werke VIII, s. 500 i n.] (Dalej cyt.: Synchronizitdt).
104 Synchronizitdt, s. 97 i nn. [Ges. Werke VIII, s. 569 i n.].
73
i doznawaniu takich synchronistycznych zjawisk. Mona tu powiedzie wraz z Jungiem:
Archetyp jest rozpoznawaln na drodze introspekcji form apriorycznego porzdku
psychicz-nego 105. Badania Junga nad synchronicznoci przyczyniy si do powstania
szeregu nowych problemw, ktre wymagaj dalszych bada i dyskusji.
Archetypy byy i s psychicznymi siami ycia, ktre
daj, aby je traktowa powanie, i ktre w najdziwniejszy
sposb potrafi przekona o swoim znaczeniu. Zawsze przy-
nosiy one ochron i zbawienie, a uchybienie im powodowao
perils of the soul (niebezpieczestwo utraty duszy), dobrze
nam znane z psychologii ludw pierwotnych. S one poza tym
nieomyln przyczyn zaburze neurotycznych, a nawet psycho-
tycznych, przy czym zachowuj si dokadnie tak samo, jak
zaniedbane lub le traktowane organy ciaa lub organiczne
systemy funkcjonalne.106
Nie bez przyczyny obrazy i dowiadczenia archetypowe
zawsze naleay do treci i najcenniejszych dbr wszystkich
religii wiata. Chocia czsto uzyskuj posta dogmatyczn
i s pozbawione swej pierwotnej formy, jeszcze dzisiaj dziaaj
na psyche, zwaszcza tam, gdzie ywa jest jeszcze wiara
religijna wraz z ca jej elementarn si i pen treci
znaczeniow, czy to gdy chodzi o symbol umierajcego
i zmartwychwstajcego Boga, o tajemnic niepokalanego
poczcia w chrzecijastwie, czy o zason maji w hinduizmie lub o modlitw mahometan w
postawie zwrconej ku wscho-dowi. Tylko tam, gdzie wiara i dogmat skostniay i stay si
pust form, jak to si dzieje w naszym ultracywilizowanym, stechnicyzowanym,
racjonalistycznym wiecie zachodnim, stra-ciy one sw si magiczn i pozostawiy
czowieka w samo-tnoci i bez ratunku, wydawszy go na pastw za pochodzcego z zewntrz
lub z wewntrz.
Zapobieenie samotnoci i zbkaniu wspczesnego czo-
wieka, umoliwienie mu znalezienia miejsca w wielkim stru-
mieniu ycia, dopomoenie mu w osigniciu caoci, ktra
105 Synchronizitat, s. 104 [Ges. Werke VIII, s. 575].
106 Kind-Archetypus, s. 114 [Ges. Wrke IX/I].
74
jego jasn stron wiadomoci rozwanie i celowo zczy z ciemn stron niewiadomoci -
takie jest znaczenie i taki cel psychoterapii Junga.
Jednym z gwnych zada niniejszej ksiki jest ukazanie tej drogi oraz narzdzi i rodkw,
ktrymi posuguje si Jung. Jednake dla zrozumienia wszystkich zaoe teorii trzeba
przedtem omwi pokrtce drug jej cz, mianowicie dy-namik psyche.
2.
Prawa rzdzce procesami
i siami psychicznymi
Pojcie libid
Wedug Junga oglny system psychiczny znajduje si
nieustannie w energetycznym ruchu, tote przez energi psy-
chiczn rozumie on cao si, ktre pulsuj poprzez wszystkie
formy i dziaania tego systemu psychicznego i cz je ze
sob. T energi psychiczn nazywa wanie libido,1. Jest to
nic innego jak intensywno procesw psychicznych, jego
psychologiczna warto , ktra moe by okrelon
tylko poprzez psychiczne dziaania i skutki. Pojcie libido ma
tutaj takie samo zastosowanie, jak w fizyce okrelenie snei>
vgia^ a wic jako abstrakcja, ktra wyraa stosunki dynami-
czne i opiera si na teoretycznym postulacie potwierdzonym
przez dowiadczenie.2
1 Dla Junga termin libido, ktry Freud zastosowa do okre-lenia popdu seksualnego
czowieka w jego zarwno wszym, jak szerszym znaczeniu, posiada sens zupenie inny i o
wiele gbszy. Jest to rnica, na ktr niestety nawet w koach specjalistw zwraca si zbyt
ma uwag.
2 W celu uniknicia dalszych nieporozumie trzeba od razu podkreli, e to pojcie
energii jest zupenie rne od arystotelesow-skiego pojmowania energii jako zasady
formalnej, chodzi tu bowiem o pojcie, ktre podobnie uywane jest take w fizyce; dlatego
Jung okrela je za pomoc technicznego terminu libido, pozwalajcego na odrnienie go w
dziedzinie psychologii. Gdy wic Jung mwi o niezrnicowanym libido, nie jest to
bynajmniej zaoenie, przesanka, z ktrej co ma wynikn, ale rezultat dowiadczenia.
77
Naley bezwarunkowo odrnia od siebie psychiczn si
i psychiczn energi. Jest to niezbdne, gdy energia jest
waciwie pojciem, ktre obiektywnie nie istnieje w samych
zjawiskach, lecz wystpuje tylko w specyficznych danych
dowiadczenia; to znaczy energia zaktualizowana wystpuje
w sposb specyficzny jako ruch lub sia, a energia potencjalna
jako sytuacja lub uwarunkowanie3. Zaktualizowana energia
psychiczna przejawia si zawsze w formie specyficznych zjawisk
psyche, jak popd, pragnienie, wola, afekt, wykonanie pracy
itd. Jeli jednak istnieje tylko potencjalnie, to przejawia si
w formie specyficznych nabytkw, moliwoci, gotowoci,
postaw itd.4 Gdy staniemy na gruncie naukowego zdrowego
rozsdku i powstrzymamy si od rozwaa filozoficznych,
ktre zaprowadziyby nas za daleko, to zapewne zrobimy
najlepiej, jeli proces psychiczny uwaa bdziemy po prostu za proces yciowy. Dlatego
rozszerzamy wsze pojcie psy-chicznej energii i przyjmujemy szersze pojcie energii
ycio-wej, ktra zawiera w sobie tak zwan energi psychiczn jako swoj specyficzn
cz. [...] Pojcie energii yciowej nie ma jednak nic wsplnego z tak zwan si yciow
[...], dlatego ze wzgldu na zamierzone psychologiczne wykorzys-tanie hipotetycznej energii
yciowej naley j okrela terminem Pojcie energii nie ma nic wsplnego z metafizyk, jest
to bowiem tylko eton uywany przez rozum i sucy do uporzdkowania dowiadczenia; to
samo dotyczy pojcia libido w psychologii Junga. Energia jest metafizyczna tylko wtedy,
gdy nie jest pojciem wynikajcym z dowiadczenia, ale gdy uwaana jest na przykad za
podstaw wiata lub za substancj, jak to ma miejsce u monistw. Gdy empiryk mwi
energia, to niczego nie postuluje, lecz tylko wyciga wniosek ze stwierdzonych przez siebie
faktw. Istniej bowiem dwa rodzaje poj: 1) pojcie postulowane jako idea (jako model);
takim jest na przykad arystotelesowskie lub scholastyczne pojcie energii; 2) pojcie
empiryczne jako dodatkowa, uzupeniajca zasada porzdkujca, ktrej przykadem jest
Jungowskie pojcie libido.
3 Uber psychische Energetik, s. 26 [Ges. Werke VIII, s. 16].
4 Na przykad wola jest specjalnym przypadkiem energii psychicznej
ukierunkowanej i kierowanej przez wiadomo. Por. przypis 32 na s. 31.
78
libido dla odrnienia jej od uniwersalnego pojcia energii
i dla zachowania szczeglnego prawa biologii i psychologii do
tworzenia wasnych poj.5
Tak wic wedug Junga strjjy.uia^isycli^j^
kcz ji y n a m i c zna. Podobnie jak powstawanie i rozpad
komrek utrzymuje w rwnowadze fizyczn gospodark orga-nizmu, tak samo mniej wicej
energia psychiczna okrela kadorazowe stosunki pomidzy rnymi elementami psychicz-
nymi, a wszelkie zakcenia tego procesu doprowadzaj do objaww chorobowych.
Energetyczne ujcie zjawisk odpowia-da filozoficznemu punktowi widzenia w
przeciwiestwie do mechanistycznego, ktry jest odpowiednikiem ujcia przyczy-nowego.
Jednake ta finalistyczna koncepcja nie jest jedyn, jak bowiem zobaczymy, Jung stosuje tutaj
wszystkie moliwe sposoby traktowania problemu. Wyciska ona wszake swoj piecz na
jego teorii energetycznej i zawarta jest w jej podstawowym prawie, ktre gosi, e cae ycie
psychiczne rzdzone jest przez konieczne przeciwiestwo.
Struktura przeciwiestw
Wedug Junga problem przeciwiestw jest inherentnym
prawem natury ludzkiej. Psyche jest systemem samoregulu-
jcym si. I nie ma ani rwnowagi, ani systemu samoregu-
lujcego si bez istnienia przeciwiestw6. Heraklit odkry
jedno z najbardziej zadziwiajcych praw psychologicznych,
mianowicie samoregulujc funkcj przeciwiestw. Nazwa j
enantiodromi, przez co rozumia, e wszystko ostatecz-
nie musi si przeksztaci w swe wasne przeciwiestwo.
Przejcie od poranka do popoudnia jest przewarto-
ciowaniem poprzedniej wartoci. Narzuca si
5 Uber psychische Energetik, s. 31 i nn. [Ges. Werke VIII, s. 18 i n.].
6 Uber die Psychologie des UnbewuSten, s. 111 [Ges. Werke VII, s. 66 i n.]. 79
Progresja i regresja
Ruch energetyczny jest ukierunkowany, przy czym odr-
niamy ruch progresywny i regresywny-w kolej-
noci czasowej14. Ruch progresywny jest procesem,
ktremu kierunek nadaje wiadomo i ktry polega na
kontynuowaniu procesu przystosowania si do wiadomych wymaga ycia oraz na
koniecznym do tego celu zrnicowa-niu postaw i typw funkcjonalnych15. Warunkiem
osignicia tego jest adekwatne rozwizywanie konfliktw i podejmowanie wszelkich decyzji
drog koordynowania przeciwiestw. Ruch regresywny wystpuje wwczas, gdy wskutek
braku wiado-mego przystosowania i wynikajcej z intensyfikacji niewiado-moci lub
wskutek wyparcia itd. ma miejsce jednostronne, cho zgodnie z jej natur nieuniknione
nagromadzenie energii, w nastpstwie czego treci niewiadomoci, nadmiernie naa-dowane
energi, wypywaj na powierzchni. Jeli wiadomo w por nie interweniuje, to czciowa
regresja moe odrzuci jednostk na wczeniejszy stopie rozwoju i wywoa neuroz,
natomiast regresja cakowita powoduje zalanie wiadomoci przez niewiadomo i
doprowadza do psychozy. Progresji i regresji nie naley jednak wyobraa sobie jedynie w
takich kracowych formach, poniewa w niezliczonych duych i ma-ych, wanych i
niewanych odmianach stanowi one cz naszego codziennego ycia. Kady akt celowej
uwagi lub wysiku psychicznego, kady wiadomy akt woli jest wyrazem progresji energii;
kade zmczenie lub roztargnienie, kada emocjonalna reakcja, a przede wszystkim sen - s
przykadami regresji.
14 Chodzi tu o ruchy yciowe, ktrych nie naley miesza z rozwojem lub
inwolucj. Mona je raczej okreli za pomoc sw diastole i systole, przy czym
diastole jest rozprzestrzeniajc si w caym wszechwiecie ekstrawersj libido, a systole -
jego skoncentrowaniem w indywiduum, monadzie. (Vber psychische Energetik, przyp. 42,
s. 66 [Ges. Werke VIII, s. 41].)
15 Toni Wolff: Studien..., I, s. 194. :
Poj regresji i progresji nie naley - jak to si najczciej
dzieje - opatrywa znakiem pozytywnym wzgldnie nega-
tywnym. W systemie Junga bowiem take regresja posiada
warto pozytywn. Progresja uzasadniona jest koniecznoci
przystosowania si do wiata zewntrznego, regresja - koniecz-
noci przystosowania si do wiata wewntrznego, czyli
zharmonizowania z wasnym wewntrznym prawem danej
jednostki16. Obie s przeto jednakowo niezbdnymi formami dowiadczania naturalnych
procesw psychicznych. Z ener-getycznego punktu widzenia progresj i regresj naley
pojmo-wa tylko jako rodek lub jako punkty przejciowe dopywu energii.17 Tak wic w
pewnych okolicznociach regresja moe by w indywidualnej psyche objawem zakcenia,
ale take moe by drog prowadzc do przywrcenia rwno-wagi, a nawet do rozszerzenia
psyche. Regresja bowiem, na przykad we nie, oywia obrazy niewiadomoci i wydobywa
je z niej; umoliwia te wzbogacenie wiadomoci, poniewa zawiera jednoczenie, chocia
w formie nie zrnicowanej, zarodki nowego zdrowia psychicznego, podnosi wanie te treci
niewiadome, ktre dziaajc jako transformatory energii zawsze s zdolne zmieni
kierunek procesu psychicz-nego na progresywny.
Intensywno wartoci i konstelacja
Obok kolejnoci w czasie, ruchu procesu energetycznego -
a libido porusza si nie tylko naprzd lub wstecz, pro-
gresywnie lub regresywnie, ale take do wewntrz lub na
zewntrz, czyli odpowiednio do ekstrawersji lub introwersji -
drug wan cech charakterystyczn tego procesu jest
intensywno jego wartoci. Specyficzn form
przejawiania si energii w psyche jest obraz budowany
przez ksztatujc moc imaginatio, przez twrcz fantazj,
16 Uber psychische Energetik, s. 69 [Ges. Werke VIII, s. 43].
17 Tame, s. 70 [Ges. Werke VIII, s. 43].
85
z materiau zbiorowej niewiadomoci, obiektywnej psychiki.
Ta aktywna, twrcza dziaalno psyche jest przecznikiem18
miedzy chaosem treci niewiadomych, a ich obrazowymi
przejawieniami w snach, fantazjach, wizjach i wszelkiego
rodzaju twrczej sztuce. Okrela ona w ostatecznym wyniku
take adunek znaczeniowy obrazw, ktry mona porwna
z intensywnoci wartoci, przy czym adunek znaczenio-
wy, to jest tre znaczeniow mona zmierzy za pomoc
indywidualnej konstelacji, w ktrej kady obraz si poja-
wia19. Przez konstelacj rozumie si tutaj warto miej-
sca obrazu w otaczajcym go kontekcie. Zawsze bowiem,
na przykad we nie, znajduje si wiele elementw, ktre
niezalenie od zajmowanego miejsca mog mie odmienne znaczenie. Ten sam obraz lub
motyw w jednym przypadku moe by drugorzdnym, w innym za - centralnym, zawiera-
jcym w sobie rzeczywisty kompleks. Na przykad symbol matka w psyche cierpicej na
kompleks matki bdzie mia wikszy adunek energii, inne miejsce wartoci, wysz
intensywno wartoci ni u osobnika cierpicego na kom-pleks ojca.
Kierunek i intensywno koreluj ze sob w procesie energetycznym, warunkuj si
wzajemnie, rnica poziomw bowiem, ktra umoliwia ten proces i jego kierunek, spowo-
dowana jest wanie rnic adunku energetycznego rnych zjawisk psychicznych, to
znaczy rnym znaczeniem treci dla jednostki.
Libido, czyli energia psychiczna, tak jak je pojmuje Jung, jest po prostu podstaw i
regulatorem caego ycia psychicz-nego. Pojcie to suy do prawidowego opisu
rzeczywistych procesw psychicznych i ich wzajemnego zwizku. Nie ma to nic wsplnego z
problemem, czy istnieje lub nie istnieje jaka specyficzna sia psychiczna.
Chcc opisa ycie psyche, jego procesy i zjawiska, mona
18 Maszyna psychologiczna, ktra przeksztaca energi, jest symbolem - mwi Jung.
(Uber psychische Energeik, s. 80 [Ges. Werke VIII, s. 50].)
19 Por. rwnie Kondycjonalizm, s. 118 i n.
86
to zrobi wychodzc z trzech punktw widzenia: po pierwsze, z punktu widzenia cech
strukturalnych, jak to staralimy si uczyni w pierwszym rozdziale; po drugie, biorc za
punkt wyjcia aspekty funkcjonalne psyche w zwizku z teori libido; po trzecie, biorc pod
uwag jej treci, ktre napoty-kamy w pracy psychoterapeutycznej. Nastpny rozdzia po-
wicony jest temu ostatniemu podejciu.
3.
Praktyczne zastosowanie teorii Junga
Podwjny aspekt psychologii Junga
Psychoterapia Junga nie jest metod analityczn w zwykym znaczeniu tego sowa, chocia
trzyma si cile odnonych stwierdze i odkry medycyny, nauki i dowiadczenia. Jest to w
podwjnym sensie tego sowa zarwno droga uzdrowienia, jak droga zbawienia *.
Posiada wszystkie warunki potrzebne do tego, aby wyleczy czowieka z jego cierpie
psychicznych i zwizanych z nimi cierpie psychogennych. Posiada wszystkie narzdzia
suce do skutecznego usuwania zarwno drobnych zakce psychicznych, mogcych by
punktem wyjcia dla neurozy, jak i najbardziej skomplikowanych i najciszych przypadkw
chorb psychicznych. Obok tego jednak zna drog i posiada rodki, aby kadego czowieka
poprowadzi do zbawienia, do takiego poznania i wypenienia wasnej osobo-woci, ktre
zawsze byo celem wszelkiego denia duchowego. Z natury swej droga ta nie moe by
wyjaniona za pomoc abstrakcji. System mylowy Junga bowiem mona wyjani w sposb
teoretyczny tylko do pewnego punktu; aby go zrozumie w caoci, trzeba dowiadczy jego
ywego dziaania na sobie samym. Wszake i to dowiadczenie, jak kade zdarzenie, ktre
zmienia czowieka, mona jedynie wskaza.
Jako psychiczne uzdrowienie mona je tylko przey albo
raczej dozna go. Jak kade przeycie psychiczne, tak i droga
ta polega na osobistym dowiadczeniu. Wanie jej subiektyw-
Niemieckie sowo Heilsweg posiada takie podwjne zna-czenie. Autorka uywa
go tutaj w obu znaczeniach (przyp. tum.).
89
no jest jej najskuteczniejsz prawd. Chocia dowiadczenie moe si powtarza, to jednak
dowiadczenie psychiki jest czym jedynym i tylko w obrbie tych subiektywnych granic
poddaje si racjonalnemu zrozumieniu.
Niezalenie od swego aspektu medycznego psychoterapia
Junga ma wic wybitne znaczenie z punktu widzenia prze-
wodnictwa duchowego, wychowania i ksztatowania osobo-woci. Czowiek moe, ale nie
musi wkroczy jednoczenie na obie drogi. Do natury rzeczy naley, e tylko nieliczni chc i
mog i drog zbawienia, a ci nieliczni wkraczaj na t drog jedynie z wewntrznej
potrzeby, eby nie powiedzie:
z koniecznoci; droga ta bowiem jest wska jak ostrze
noa.
Jung nie wynalaz adnej oglnej recepty na nieskoczenie
rnorodne cierpienia tych, ktrzy zaufali jego terapii. Za-
stosowana metoda i jej intensywno zmienia si zalenie od
okolicznoci kadego przypadku, od uzdolnie i waciwoci
psychicznych pacjenta. Jung uznaje rozstrzygajc rol, jak
odgrywa u czowieka seks i denie do mocy. Zgodnie z tym
istnieje wiele przypadkw, w ktrych zaburzenia daj si
sprowadzi do jednego z tych czynnikw popdowych i ktre
z tego powodu musz by rozwaane z uwzgldnieniem punktu
widzenia Freuda lub Adlera. Jeli jednak dla Freuda rozkosz,
a dla Adlera denie do mocy jest gwn zasad wyjaniajc,
to dla Junga obok tego odgrywaj rol take inne, rwnie
istotne czynniki, ktre motywuj poruszenia psychiki. Dlatego
te odrzuca on postulat, jakoby istnia jaki jeden czynnik
popdowy, ktremu mona by przypisa przewag we wszyst-
kich zaburzeniach psychicznych. Obok obu wymienionych,
niewtpliwie wanych czynnikw oraz innych, nie mniej
znaczcych, widzi Jung przede wszystkim waciwe tylko
czowiekowi czynniki popdowe: wrodzon, waciw psychice potrzeb duchow i religijn.
Ten pogld Junga jest zasadnicz czci jego teorii, odrniajc j od wszystkich innych
teorii i okrelajc jej syntetyczny i zorientowany ku przyszoci kierunek. Albowiem to, co
duchowe, wystpuje w psyche 1 Die Beziehungen..., s. 205 [Ges. Werke VII, s. 262].
90
take jako popd, a nawet jako prawdziwa namitno. Nie
jest to pochodna adnego innego popdu, ale zasada sui
generis, niezbdna forma siy napdowej2.
wiatu naturalnych popdw, naszej pierwotnej biologicz-
nej naturze, Jung przeciwstawia rwnorzdny przeciw-biegun, ktry t pierwotn natur
formuje, ksztatuje i rozwija, i ktry jest waciwy tylko czowiekowi. Wielopostaciowo
pierwotnej natury rzdzcej si popdami i droga ksztatowania osobowoci przeciwstawiaj
si sobie jako para przeciwiestw pod nazw: natura i duch. Ta para przeciwiestw jest nie
tylko odwiecznym wyrazem, ale moe rwnie podstaw tego napicia, ktre nazywamy
energi psychiczn3. Reprezentuje ona jakby dwa podstawowe tony, na ktrych zbudowana
jest bardzo rozgaziona kontrapunktowa struktura psyche.
Z tego punktu widzenia procesy psychiczne wydaj si
energetycznym wyrwnywaniem midzy duchem a popdem,
przy czym pozostaje spraw zupenie nie wyjanion, czy
proces ten mona okreli jako duchowy, czy te jako pop-
dowy. Ta ocena lub interpretacja zaley cakowicie od punktu
widzenia lub stanu wiadomoci. [...] Procesy psychiczne
zachowuj si wic jak skala, wzdu ktrej lizga si
wiadomo. Raz znajduje si w pobliu procesw popdowych
i dostaje si pod ich wpyw, innym razem zblia si do
drugiego kraca, gdzie przewaa duch przyswajajcy procesy
popdowe, nawet najbardziej mu przeciwstawne.4
Jednake poj natura i duch nie naley tutaj rozumie
w tym samym znaczeniu, jakie powszechnie przyjmuje si
w filozofii. Pojcia popd, ktre zreszt nigdzie nie jest
jednoznacznie okrelone, Jung uywa zawsze w znaczeniu
instynktowego dziaania lub procesu, to znaczy funkcjono-
wania bez wiadomej motywacji. Dlatego takie napicie
midzy natur a duchem jest przede wszystkim okazjonalnym
przeciwiestwem midzy wiadomoci a niewiadomoci, to
znaczy tym, co instynktowe, poniewa tylko ten ostatni
2 Uber psychische Energetik, s. 103 [Ges. Werke VIII, s. 63 i n.].
3 Tame, s. 93 [Ges. Werke VIII, s. 56].
4 Von den Wurzeln..., VII, s. 567 i n. [Ges. Werke VIII, s. 237].
91
konflikt moe by stwierdzony dowiadczalnie. W archety-
powym wyobraeniu i postrzeganiu instynktowym duch i ma-
teria stoj naprzeciw siebie w paszczynie psychicznej. Zarw-
no materia, jak duch ukazuj si w sferze psychicznej jako
charakterystyczne waciwoci wiadomych treci. Ich ostatecz-
na natura jest transcendentalna, to znaczy nie mona ich
przedstawi, natomiast psyche i jej treci s jedyn rzeczywis-
toci, ktra dana nam jest bezporedni o.5
Stosunek do nauk cisych
Mamy tu do czynienia z rozstrzygajc ide, ktra caej
teorii Junga nadaje kierunek, tonacj i gbi, i czyni z niej
system pozbawiony przesdw, przy czym w system w ad-
nym kierunku nie zamyka si przed dopywem nowej prob-
lematyki wyaniajcej si przy odkrywaniu nowych dziedzin
psychiki. Uwanemu czytelnikowi moe si wydawa, e
w ksikach Junga wykry teoretyczne sprzecznoci. Ale
poznajc psyche, trzeba ustala fakty, na ktre natrafimy.
One za nie wystpuj w postaci albo albo, lecz wanie tak, jak kiedy Jung powiedzia, w
postaci nie tylko, lecz take.
Tote poszukiwanie prawdy przez Junga jest jednoczenie
poznawaniem i widzeniem.
Ci, ktrzy zarzucaj Jungowi mistycyzm, cakowicie
zapominaj o tym, e najcilejsza ze wszystkich nowoczesnych nauk przyrodniczych, fizyka
teoretyczna w swej dzisiejszej formie, jest nie bardziej i nie mniej mistyczna ni teoria Junga,
ktra wanie z t fizyk wykazuje najblisz analogi. To, co w psychologii Junga jej
krytycy nazywaj sprzecznoci, przyjmowane jest w caej dzisiejszej fizyce teoretycznej jako
prawdziwy problem albo albo dualizmu, poniewa po prostu wymaga tego rzeczywisto.
W tworzeniu poj nowoczesnej fizyki dualizm ten jest coraz bardziej widoczny; na przykad,
badajc natur wiata, trzeba bra pod uwag dwie sprzeczne 5 Von den Wurzeln..., VII, s.
580 [Ges. Werke VIII, s. 247].
Q9
hipotezy (falow i korpuskularn)6, a wszelkie prby logicz-nego pogodzenia oglnej teorii
wzgldnoci i teorii kwantw zawiody. A przecie nikt z tego powodu nie zarzuca nowo-
czesnym fizykom braku logiki, poniewa wanie nielogicznie objawiajca si natura
fizycznych faktw zmusza do uznania tego, co wydaje si nie do pogodzenia, a nawet
paradoksalne; oczywicie nie bez nadziei i usilnych stara, e kiedy w przy-szoci spjno
zostanie osignita.
Rwnie w psychologii trudno polega na tym, e wy-
chodzc od faktw empirycznych i nie porzucajc gruntu
dowiadczenia, wkracza ona w dziedzin, w ktrej jzyk
dowiadczenia z natury rzeczy jest nieadekwantny i dlatego musi pozosta tylko prb
znalezienia okrele przyblionych. W tym znaczeniu Jung jest nie bardziej metafizykiem
ni ktrykolwiek spord uczonych przyrodoznawcow, gdy po-dobnie jak oni, twierdzenia
swoje opiera jedynie na wynikach i danych dowiadczenia. Ale tutaj, nie inaczej jak w
nowoczes-nym przyrodoznawstwie, istnieje granica, gdzie koczy si dowiadczenie, a
zaczyna metafizyka. Potwierdzaj to wypo-wiedzi Plancka, Hartmanna, Uexkiilla,
Eddingtona, Jeansa i innych. Naturalnie, dziedzina dowiadczenia, ktr z okre-lonego
punktu widzenia bada i systematycznie naukowo opracowuje psychologia Junga, z samej
natury jest niedostpna dla zwykych, w dotychczasowym sensie stosowanych metod nauk
przyrodniczych z ich deniem do abstrakcyjnego ujmo-wania tego, co da si wyrazi.
Zauwamy mimochodem, e spord nowoczesnych nauk cisych tylko najbardziej abs-
trakcyjna, bo wzgldnie najprostsza fizyka posiada mono wyraania swych miaych i
niemoliwych do zweryfikowania w sposb konkretny hipotez w czystym i wolnym od
skojarze jzyku matematyki.
Tak wic kada nowoczesna psychologia gbi musi posiada obecnie janusow gow,
podwjne oblicze, ktrego jedna strona zwrcona jest ku ywemu dowiadczeniu, druga za
ku myli 6 Istnieje pewne prawdopodobiestwo, e materia i psyche s to dwa rne
aspekty jednej i tej samej rzeczy - powiada Jung. (Von den Wurzeln..., VII, s. 578 [Ges.
Werke VIII, s. 246].)
93
abstrakcyjnej, poznaniu. Nie jest przypadkiem, e wielu naj-bardziej gbokich mylicieli
europejskich - takich jak Pascal, Kierkegaard lub Jung - z koniecznoci i z poytkiem
dochodzio do paradoksw, gdy zainteresowali si pytaniami, ktre dotycz nie jednoznacznej
dziedziny, ale dwuznacznej, janusowej natury psyche.
Najwikszy postp dokonany przez Junga i uprawnienie
pojcia syntezy, tak jak on je rozumia, polega wanie
na odrzuceniu jednostronnie przyczynowego mylenia dawnej
psychologii i na zrozumieniu, e ducha nie mona uwaa
tylko za epifenomen, za sublimacj, ale za sui generis
zasad ksztatujc, a wic najwysz zasad, ktra jest
niezbdnym warunkiem wszelkiej psychicznej, a moe i fi-
zycznej postaci7. Chocia naley si wystrzega pochopnych
porwna, trzeba przy tej okazji wspomnie, e wanie
osobliwe trudnoci logiczne, na ktre napotkao pojcie
7 Mikrofizyczny wiat atomu - zauwaa Jung - wykazuje cechy,
ktrych pokrewiestwo z psychik zauwayli take fizycy. (Psycho-
logie und Erziehung, s. 45 i n. [Ges. Werke XVII].) Blisze szczegy
0 tym oraz o wzgldach, ktre doprowadziy do tego przekonania,
zawiera rozprawa C. A. Meiera: Modern Physik - Modern Psycho-
logie, gdzie znajduje si rwnie odpowiednia bibliografia. (Festschrift
zu Jungs 60. Geburtstag: Die kulturelle Bedeutung der komplexen
Psychologie, Berlin 1935.) Poza tym trzeba zwrci szczegln uwag
na prace Nielsa Bohra (Naturwissenschaften, XVI, 245, 1928
1 XVII, 483, 1929). Ostatnio take fizyk Pasuale Jordan (Rostock) zwrci uwag w
swych pracach na pewn analogi midzy odkryciami nowoczesnej fizyki z jednej strony, a
biologi i psychologi z drugiej.
Por. Die Physik des 20. Jahrhunderts, Braunschweig 1936; idem:
Positivistische Bemerkungen iiber die paraphysischen Erscheinungen (Zentralblatt fur
Psychotherapie, IX, 1936, s. 3 i nn.); idem:
Anschauliche Quantentheorie, Berlin 1936, s. 271 i nn.; idem: Die Physik und das Geheimnis
des organischen Lebens, Braunschweig 1941, s. 114 i n.; idem: Quantenphysikalische
Bemerkungen zu Biologie und Psychologie (Erkenntnis, IV, 3, 1934, s. 215 i nn.). Pisa na
ten temat take fizyk M. Knoll (Princeton i Monachium) w: Wandlungen der Wissenschaft in
unserer Zeit (Eranos-Jahrbuch, XX, Zurich 1952); Quantenhafte Energiebegriffe in Physik
und Psychologie (Era-nos-Jahrbuch, XXI, Zurich 1953) i wielu innych. Por. take: Jung,
Von den Wurzeln..., VII, s. 497 i nn. [Ges. Werke VIII, s. 185 i nn.]).
94
przyczynowoci w zwizku z nowymi dowiadczeniami, spo-
wodoway rewolucyjne napicie w fizyce. Wspczesna dys-
kusja na temat pojcia przyczynowoci wykazaa w zwizku
z przyczyn w wszym znaczeniu, e jest rzecz niemoliw
przedstawi stosunek przyczynowy jako przyczyn i skutek,
i e naley pod tym rozumie tylko kolejno. Jung ju
przed trzydziestu przeszo laty zauway, e w psychologii
takie pojmowanie przyczynowoci, jakie powszechnie ma
zastosowanie w nauce, nie jest adekwatne. W przedmowie
do Collected Papers on Analytical Psychology* powiedzia:
Przyczynowo jednak jest tylko jedn z zasad, a psy-
chologia z natury rzeczy nie moe by wyczerpujco wy-
janiona tylko za pomoc zasady przyczynowoci, poniewa
psyche dy rwnie do pewnego celu. To denie do
celu wynika z wewntrznego, niepoznawalnego dla naszej
wiadomoci prawa, ktre polega na pojawianiu si i dziaaniu
symboli wyaniajcych si z niewiadomoci. Od tego czasu
Jung, jak ju wspomnielimy na stronie 73 i nastpnej,
powici problemowi bezprzyczynowoci rne badania i za-
proponowa specjaln zasad wyjaniajc dla pewnych zja-
wisk, ktr nazwa znaczc zbienoci. Rwnie prze-
jaww twrczoci w naszej psyche nie mona ani przedstawi,
ani wyjani na podstawie przyczynowoci. W tym roz-
strzygajcym punkcie psychologia stoi na zewntrz przy-
rodoznawstwa. Wprawdzie stosuje, podobnie jak ono, metod
obserwacji i empirycznego sprawdzania faktw, brak jej
jednak archimedesowego punktu na zewntrz, a std i mo-
liwoci obiektywnego pomiaru.9 Nie ma mianowicie ja-
kiego archimedesowego punktu, z ktrego mona by wy-
dawa sdy, psyche bowiem nie daje si odrni od swoich
przejaww. Psyche jest przedmiotem psychologii i na nie-
szczcie zarazem jest podmiotem. Tego faktu nie da si
pomin.10 Rwnie wnioski, ktre tacy myliciele, jak
Whitehead i Eddington wycignli z samej fizyki i ktre
8 Second Edition, 1917, s. X-XII.
9 Psychologie und Erziehung, s. 45 [Ges. Werke XVII].
10 Psychologie und Religion, s. 91 [Ges. Werke XI, s. 53].
95
doprowadziy ich do pierwotnych, ksztatotwrczych si du-chowych, take mona uzna za
mistyczne i w istocie s w ten sposb okrelane.
Tote nie naley ju odczuwa zwykej obawy przed sowem mistyczny, a przede
wszystkim nie powinnimy go myli z tanim irracjonalizmem, poniewa wanie tutaj rozum
wia-domie okrela swe wasne granice, a wspczesna logika uczciwie stara si zrozumie
wasne ograniczenia. Nie przez odrzucenie, lecz na podstawie logicznego uzasadnienia auto-
nomicznoci, a nawet suwerennoci mistyki, jak wynika to z prawidowego okrelenia
pojcia poznania, co czy si z jego ograniczeniem.
W tej strefie granicznej midzy poznaniem a przeyciem,
w ktrej z koniecznoci porusza si kada psychologia
gbi i ktra z natury rzeczy powoduje czsto nieprze-
zwycione trudnoci porozumiewania si jzykiem poj-
ciowym, Jung stara si wykorzysta ca sw twrcz si
wyrazu, aby wprowadzi niezbdne i uzasadnione rozr-
nienia, chocia te usiowania nie zawsze uwieczone s
powodzeniem, a to ze wzgldu na kapryno przedmiotw,
ktrych dotycz. Metafizyka poznaje si po jego skonnoci
do pomieszania poznania i przeycia oraz po tym, e
sam si wprowadza w bd sdzc, i przeycie mona
uzna za poznanie. Jest to bd, ktrego Jung stara si
unikn.
Jest zapewne czym wicej ni przypadkiem ta zadziwiajca
tosamo terminologii uywanej przez wspczesn logik
i przez psychologi Junga - mianowicie okrelenie transcen-
dentno problemw, gdy chodzi nie o pytania, na ktre
mona udzieli odpowiedzi, lecz o problemy, ktre mona
tylko przey: takie te problemy stanowi w psychologii
Junga tre psychicznego dowiadczenia i psychologicznego poradnictwa. Oczywicie, nie
naley nigdy zapomina, e i tutaj odgrywa rol subiektywne rwnanie, ktremu podlega
kady czowiek, nawet o najwyszej naukowej randze, i ktre kad wypowied sprowadza
do nalenych jej granic.
96
Przyczynowo i finalizm
Jeli trzy przodujce dzisiaj kierunki psychoterapeutyczne
chcielibymy porwna ze sob w sposb schematyczny
na podstawie ich idei przewodnich11, to mona powiedzie
w sposb nastpujcy: Zygmunt Freud poszukuje causae
efficientes - pierwotnych przyczyn pniejszych zaburze
psychicznych, Alfred Adler bada i opracowuje sytuacj wy-
jciow w sensie causa finalis, przy czym obaj widz w in-
stynktach causae materiales. Jung natomiast - chocia na-
turalnie bierze pod uwag causae materiales, a causae finales
przyjmuje za punkt wyjciowy i docelowy12 - wprowadza
co nowego, a co ma due znaczenie, mianowicie causae
formales, to znaczy te siy ksztatujce, ktre przede
wszystkim w postaci symboli porednicz midzy niewia-
domoci a wiadomoci, a take w ogle midzy wszystkimi
psychicznymi parami przeciwiestw. Teoria Junga nie spu-
szcza z oczu kocowego wyniku analizy, a podstawowe
zamiary i impulsy niewiadomoci traktuje jako symbole
wskazujce okrelon lini przyszego rozwoju. Musimy przy-
zna, e nie mona przytoczy adnego naukowego uza-
sadnienia dla takiego zaoenia, poniewa dzisiejsza nauka
11 Usystematyzowane porwnanie tych trzech gwnych kierun-kw
psychoterapeutycznych zawieraj nastpujce ksiki: W. Kra-nefeld: Die Psychoanalyse
(Sammlung Gschen, Leipzig 1930);
G. Adler: Entdeckung der Seele (Rascher, Ziirich 1934); pogldy
Freuda i Junga przedstawia Jolande Jacobi w: Two Essays on Freud
and Jung, Zurich 1958, wydane przez Zwizek Studentw Instytutu
C. G. Junga.
12 W rozumieniu finalistycznym przyczyn uwaa si za rodek do celu. Za prosty
przykad moe tu suy problem regresji: z punktu widzenia przyczynowoci regresja jest
uwarunkowana, na przykad fiksacj matki, natomiast z punktu widzenia imalizmu libido
cofa si do imago matki, aby tam odnale skojarzenia pamiciowe, dziki ktrym moe
nastpi dalszy rozwj, na przykad przejcie od systemu seksualnego do systemu
duchowego. (Uber psychische Energetik, s. 41 [Ges. Werke VIII, s. 25].)
7 __ Pcvr-hr.lr.ma P T,i
97
QQ
to przeniesienie nawet za przeszkod dla skutecznego
leczenia, zwaszcza gdy przybiera ono przesadn form.
W kadym razie sdzi on, e przywizanie do trzeciego, na przykad w formie zwizku
miosnego, stanowi rwnie zadowa-lajc podstaw do analitycznego rozwizania neuroz
albo do konfrontacji z niewiadomoci w interesie rozwoju psychi-cznego, jak na przykad
sytuacja przeniesienia na analityka, uznawana przez Freuda za konieczn. Rzecz
najwaniejsz nie jest, jak u Freuda, ponowne przeywanie dawnych, dozna-nych w
dziecistwie emocji traumatycznych, bdcych rdem wszelkiej neurozy, ale w ogle
przeycie obecnych trudnoci przy wspudziale konkretnego partnera i dokonanie w ten
sposb konfrontacji z nimi. Obie strony, zarwno analityk, jak pacjent, musz da siebie,
jednoczenie jednak obie strony musz w miar monoci zachowa obiektywizm.
Leczenie polega na wzajemnym niewiadomym oddziaywa-niu, a spotkanie dwch
osobowoci jest podobne do mieszaniny dwch rnych pierwiastkw chemicznych; jeli w
ogle odbywa si jaka reakcja, to oba ulegaj zmianie. W postpowaniu dialektycznym
lekarz musi wyj ze swej anonimowoci i zda spraw z siebie samego, czyli wykona
dokadnie to samo, czego wymaga od swego pacjenta16. Tak wic w metodzie Junga rola
terapeuty nie jest w pewnym sensie bierna, jak u Freuda, ale polega na czynnym
uczestniczeniu w dyskusji, na stawianiu wymaga, udzielaniu wskazwek. Ta forma
interwencji szczegl-nie pobudza proces przemiany psyche, poniewa na zdarzenia ycia
oddziaywa za pomoc innych zdarze yciowych. Jest wic rzecz oczywist, i osobowo
lekarza, jej format i szeroko pogldw, jej czysto i sia, maj ogromne znaczenie. W
terapii metod Junga odgrywa ona rol o wiele bardziej aktywn i waniejsz ni we
wszystkich innych metodach stosowanych przez psychologi gbi; dlatego te od kadego,
kto zawodowo prowadzi psychoterapi, Jung da jako coditio sine qua non, aby sam podda
si gruntownej analizie. Albowiem bardziej ni gdziekolwiek indziej sprawdza si tu
twierdzenie, e przewodnik 16 Grundsatzliches ur praktischen Psychoterapie (Zentalblatt
fur Psychotherapie, VII, 2, 1935, s. 80 [Ges. Werke XVI, s. 18]).
duchowy moe doprowadzi swego pacjenta tylko do tego punktu, do ktrego sam doszed.
Naley przy tym zauway, e nawet najwybitniejszy i najbardziej dowiadczony terapeuta
nie moe wydoby ze swego pacjenta wicej, ni pozwalaj na to potencjalne waciwoci
tego ostatniego; adne zabiegi nie mog sprawi, aby psyche wysza poza granice wasnej
osobowoci. Psychiczne moliwoci rozwoju kadego czowieka zawsze s uwarunkowane
jego indywidualn struktur, a celem do osig-nicia jest zawsze uzyskanie tego, co jest
najlepsze, spord tego, co moliwe.
Drogi do niewiadomoci
Istniej cztery metody badania u pacjenta tego, co
nieznane - powiada Jung.17
I. Pierwsza i najprostsza jest metoda skojarze.
Zasad jej jest wykrywanie gwnych kompleksw, ktre
ujawniaj si poprzez zakcenia w toku przeprowadzania
eksperymentu skojarze. Metod t naley zaleci kademu pocztkujcemu jako
wprowadzenie do psychologii analitycz-nej i symptomatologii.
II. Druga metoda, analiza symptomw, ma ju tylko
historyczne znaczenie. Za pomoclf sugestii prbowano skoni pacjenta do odtworzenia
wspomnie, bdcych podstaw pewnych patologicznych objaww. Ta metoda jest
skuteczna we wszystkich przypadkach, gdy gwn przyczyn neurozy jest wstrzs, uraz
psychiczny lub trauma. Na tej metodzie Freud opar sw wczesn teori urazow histerii.
III. Trzecia metoda: analiza anamnestycznama
wielkie znaczenie zarwno dla terapii, jak dla bada. W prak-tyce polega ona na starannej
anamnezie lub rekonstrukcji historycznego rozwoju neurozy. Bardzo czsto sama ta proce-
dura ma ogromn warto terapeutyczn, gdy umoliwia pacjentowi zrozumienie gwnych
czynnikw jego neurozy Psychologie und Erziehung, s. 56 i nn. [Ges. Werke XVII].
101
i w pewnych warunkach moe mu dopomc w decydujcej zmianie swej postawy. Naturalnie,
jest rzecz nieuniknion i niezbdn, aby lekarz nie tylko zadawa pytania, ale aby udziela
pewnych wskazwek i wyjanie w celu uwypuklenia wanych, a przez pacjenta nie
uwiadamianych zwizkw.
IV. Czwart metod jest analiza niewiadomoci.
Rozpoczyna si ona dopiero wtedy, gdy materia wiadomoci
zosta wyczerpany. Metoda anamnezy najczciej suy jako
wprowadzenie do tej czwartej metody. Kontakt osobisty ma
tutaj podstawowe znaczenie, gdy stanowi jedyn podstaw,
na ktrej mona si oprze, przystpujc do kwestii zwizanych
z niewiadomoci. Nie jest bynajmniej rzecz atw uzyska
taki kontakt i nie mona osign go inaczej, jak tylko drog
starannego porwnania obu punktw widzenia i uwolnienia
si obu stron od wszelkich uprzedze. Odtd zajmiemy si
ywym procesem psychicznym, mianowicie marzeniami
sennymi.
Marzenie senne
Najbardziej znana i najskuteczniejsza droga poznawania
mechanizmu i treci niewiadomoci prowadzi poprzez marzenie
senne, ktrego elementy skadaj si ze wiadomoci i niewiado-
moci, z tego co znane i co nieznane. Elementy te mog
wystpowa w najrozmaitszych poczeniach i pochodzi z wszel-
kich rde, poczynajc od tak zwanych wspomnie z dnia,
a koczc na najgbszych treciach niewiadomoci. Wedug
Junga kolejno ich pojawiania si w marzeniu sennym nie jest
zdeterminowana przez zasad przyczynowoci ani te nie zaley
od przestrzeni lub czasu. Jzyk marze sennych jest archaiczny,
symboliczny, prelogiczny; jest to jzyk obrazowy, ktrego
znaczenie mona ujawni jedynie za pomoc specjalnego sposobu
interpretacji. Jung przypisuje marzeniu sennemu wyjtkowe
znaczenie, uwaa je bowiem nie tylko za drog wiodc do
niewiadomoci, ale take za funkcj, poprzez ktr niewiado-
moujawnia wiksz cz swojej dziaalno-
wizja w sposb nieunikniony wysunie ten sam problem. Trwa to tak dugo, a przeycia
pacjenta spowoduj now postaw. Tak wic czsto wysuwany zarzut, e terapeuta przez
swoj interpretacj jest w stanie sugestywnie wpywa na pacjenta, moe by wysunity tylko
przez czowieka, ktry nie zna natury niewiadomoci; moliwo i niebezpieczestwo takiej
sugestii s bardzo przeceniane. Obiektywna psyche, niewiadomo, jest jak wskazuje
dowiadczenie, w najwyszym stopniu niezalena. Gdyby tak nie byo, nie mogaby ona
wykonywa swej charakterystycznej funkcji, mianowicie kom-pensacji wiadomoci.
wiadomo pozwala si wytresowa jak papuga, ale nie niewiadomo.21 Jeli lekarz i
pacjent pomylili si w swej interpretacji, to z czasem zostan surowo i nieubaganie
skorygowani przez niewiadomo, ktra zawsze dziaa autonomicznie i nieprzerwanie
kontynuuje proces dialek-tyczny.
Jung mwi: Marzenia sennego nie mona wyjani za pomoc psychologii wytworzonej
przez wiadomo. Istnieje okrelone dziaanie, ktre nie zaley ani od woli, ani od chci, ani
od intencji i wiadomych celw ja. Jest ono bezwiedne, jak wszystko co dzieje si w
przyrodzie. [...] Jest zreszt cakiem prawdopodobne, e my nieustannie nimy, ale
wiadomo czyni na jawie taki zgiek, e niczego wicej nie syszymy. Gdyby nam si
udao zrealizowa nieprzerwany zapis, dostrzeg-libymy, e cao posuwa si po okrelonej
linii22. Mwi si, e marzenie senne jest naturalnym zjawiskiem psychicznym, posiada
swoist autonomi i przejawia denie do celu, ktrego nasza wiadomo nie zna. Posiada
swj wasny jzyk i swoje wasne prawa, do ktrych nie moemy si zbliy - jako podmiot -
za pomoc psychologii wiadomoci. Albowiem my nie nimy, lecz nimy si. My
ulegamy snom, jestemy ich obiektem23. Mona by prawie powiedzie: mity i banie,
ktre czytamy na jawie, moemy przeywa w marzeniu sennym, jak gdyby one byy prawd,
a to jest rzecz zupenie rna.
21 Psychologie und Alchemie, s. 75 [Ges. Werke XII, s. 64 i n.].
22 Kindertraumseminar 1938/39.
23 Tame. -
105
A < o > D
. /\
F E
przy czym sen C moe si pojawi przed snem A, a sen
B przed lub po nie F itd. Jeli punkt centralny zostaje
otwarty i wzniesiony do wiadomoci, to przestaje funk-
cjonowa, a wwczas marzenia senne zaczynaj wypywa z innego punktu centralnego itd.
Dlatego jest rzecz niezmier-nie wan, aby pacjenci nieprzerwanie protokoowali swoje 29
Kindertraumseminar 1938/39.
109
marzenia senne i ich interpretacj, gdy w ten sposb zapewnio-
na bdzie pewna cigo a pacjent uczy si prawidowego
obchodzenia si ze swoj niewiadomoci30. Psychoterapeuta
nie moe przy tym pozosta bierny, lecz powinien aktywnie
wspdziaa, interweniujc wwczas, gdy ujawni si jakie
moliwe znaczenie snu, oraz wskazujc pacjentowi kierunek
postpowania; tylko wtedy pacjent bdzie mg wiadomie
uczestniczy w interpretacji i przyswoi j sobie.31 Waciwa
interpretacja snu jest z reguy zadaniem bardzo odpowiedzial-
nym. Wymaga psychologicznego wyczucia, umiejtnoci kombi-
nowania, intuicji, znajomoci wiata i ludzi, a przede wszystkim
pewnej specyficznej wiedzy, ktra zaley zarwno od rozlegych
wiadomoci, jak i od pewnej intelligence du coeur.32
Wieloznaczno treci marze sennych
Kada tre marzenia sennego jest wieloznaczna i, jak ju
powiedzielimy, uwarunkowana indywidualnoci nicego.
Interpretacja za pomoc standardowych symboli, ktre mona
by znale w sowniku, byaby sprzeczna z Jungowskim
pojciem istoty i struktury psyche. Aeby mc prawidowo
i skutecznie okreli jak tre, trzeba do niej podchodzi
z pewn znajomoci sytuacji yciowej nicego oraz jego
ujawnionej, wiadomej psychologii; trzeba poza tym dokadnie
ustali kontekst marzenia,sennego, a to jest zadaniem analizy
posugujcej si metod asocjacji i amplifikacji. Psychologiczny
kontekst marzenia sennego skada si z sieci powiza,
w ktr w sposb naturalny wpltana jest tre marzenia
sennego. Teoretycznie nigdy nie mona z gry zna tej sieci
i trzeba zaoy, e znaczenie kadego snu i jego czci jest
nieznane33. Dopiero po dokadnym zapoznaniu si z kontek-
30 Wirklichkeit der Seele, s. 86 [Ges. Werke XVI, s. 160].
31 Zob. wspomniane wyej postpowanie dialektyczne, str. 99.
32 Uber psychische Energetik, s. 238 [Ges. Werke VIII, s. 327].
33 Kindertraumseminar 1938/39.
110
stem mona podj prb interpretacji. O wyniku bdziemy mwi dopiero wtedy, gdy na
podstawie poznania okolicznoci znalezione znaczenie zostanie wprowadzone do tekstu
marzenia sennego i gdy ustalona zostanie reakcja nicego na podsunite mu znaczenie oraz
uzyskana jego akceptacja. W adnym wypadku nie moemy przyjmowa znalezionego
znaczenia dlatego tylko, e odpowiada ono subiektywnym oczekiwaniom.
Prawidowe rozwizanie bowiem jest czsto zdumiewajco
odmienne od subiektywnych oczekiwa. Rozwizanie od-
powiadajce oczekiwaniom daje wszelkie podstawy do nie-
ufnoci, poniewa niewiadomo jest zwykle nieoczekiwanie
inna. Wyjtkowo rzadkie s marzenia senne, ktrych
znaczenie jest zgodne ze wiadom orientacj nicego.34
Jung twierdzi, e na podstawie pojedynczego snu rzadko
mona co wywnioskowa o oglnej sytuacji psychicznej, co
najwyej mona pozna jaki chwilowy ostry problem lub jeden
z jego aspektw. Peny obraz przyczyn i przebiegu zakce
mona uzyska jedynie przez obserwowanie, ledzenie i inter-
pretowanie stosunkowo dugiej serii marze sennych. Taka
seria niejako zastpuje w kontekst, ktry analiza Freudowska
stara si wykry drog swobodnych skojarze. U Junga
ukierunkowane skojarzenia, do ktrych lekarz zachca,
ktrymi kieruje i ktre ujawniaj si w acuchu zjawisk
w marzeniach sennych itd., pomagaj wyjania i regulowa proces psychiczny.
, 34 Mona poda nastpujcy przykad kompensacyjnej funkcji marzenia sennego: kto ni,
e jest wiosna, ale jego ulubione drzewo w ogrodzie ma tylko suche gazie. Nie ma na nim w
tym roku ani lici, ani kwiatw. W ten sposb sen mwi: Czy nie widzisz siebie samego w
tym drzewie? Takim jeste, chocia nie chcesz tego uzna! Twoja istota usycha, nic si w
tobie nie zieleni, itd. Takie sny s lekcj dla ludzi, ktrych wiadomo wskutek
jednostronnoci uzyskaa autonomi i nadmiern przewag. Oczywicie, czowiek
szczeglnie niewiadomy, kierujcy si tylko instynktami, bdzie mia sny, ktre take bd
wskazywa drug stron. Lekkomylni nicponie, na przykad, czsto miewaj sny o treci
moralizatorskiej, podczas gdy cnotliwcom czsto ukazuj si w snach obrazy niemoralne.
111
Kompensacyjny aspekt marzenia sennego
Z reguy orientacja niewiadomoci jest komplementarna
lub kompensacyjna w stosunku do aktualne sytuacji wiadomo-
ci. Im bardziej postawa wiadoma jest jednostronna i im
bardziej odbiega ona od optymalnych moliwoci yciowych,
tym wiksza jest moliwo pojawienia si ywych marze
sennych, majcych charakter silnie kontrastowy, ale celowo
kompensacyjny, i bdcych wyrazem psychologicznego samo-
sterowania jednostki35; ich kompensacyjny charakter jest
naturalnie cile zwizany z ca natur jednostki. Tylko na
podstawie poznania sytuacji wiadomoci mona wnioskowa,
jaki znak (plus lub minus) naley nada treciom niewiado-
mym. [...] Midzy wiadomoci a marzeniem sennym istnieje
cisy zwizek. [...] W tym znaczeniu mona przyj teori
kompensacji jako podstawow regu zachowania psychicz-
nego. 36
Obok kompensowania sytuacji wiadomej, co jest regu
dla ludzi normalnych, znajdujcych si w normalnych warun-kach wewntrznych i
zewntrznych, treci marze sennych mog spenia take funkcj redukcyjn lub
prospektywn. Kompensacja moe by negatywna, wskazujc jakby jednost-ce jej
czowiecz nico i jej uwarunkowania fizjologiczne, historyczne i filogenetyczne37
(materia ten zosta zbadany przede wszystkim przez Freuda), albo moe by pozytywny, a
wtedy przedstawiajc rodzaj wzorca nadaje lepszy kierunek wiadomej,
samodeprecjonujcej postawie, przy czym obie te formy mog by zbawienne.
Prospektywn funkcj marzenia sennego naley odrnia od jego funkcji kompen-sacyjnej.
Ta ostatnia oznacza przede wszystkim, e niewiado-mo, rozpatrywana z punktu widzenia
wiadomoci, wnosi do sytuacji wiadomej wszystkie te elementy, ktre zostay wyparte,
niedostrzeone i ktrych brak do jej cakowitoci.
35 Uber psychische Energetik, s. 175 [Ges. Werke VIII, s. 288].
36 Wirklichkeit der Seele, s. 90 [Ges. Werke XVI, s. 163].
37 Uber psychische Energetik, s. 186 [Ges. Werke VIII, s. 294].
112
W sensie samosterowania organizmu psychicznego kompen-
sacj naley uwaa za celow. Natomiast funkcja prospek-
tywna jest w niewiadomoci antycypacj przyszych wiado-
mych osigni, jakby wstpnym wiczeniem lub z gry
nakrelonym planem.38
Jak wynika z caej koncepcji struktury marze sennych, ze
znaczenia przypisywanego aktualnej wiadomej sytuacji, jej
kontekstowi i wartoci miejsca motyww, a take z charakteru
marze sennych nie zwizanych z kategoriami przestrzeni
i czasu itd. - zasada przyczynowoci ma dla interpretacji
marze sennych metod Junga - przeciwnie ni u Freuda
- tylko ograniczone zastosowanie. Nie chodzi przy tym
o zaprzeczenie istnienia causae marzenia sennego, ale raczej
o inn interpretacj materiau gromadzcego si wok snu39,
a jak potem zobaczymy, take o inn metod znajdywania
waciwej interpretacji. Jung nie szuka w pierwszym rzdzie
causae efficientes; sdzi nawet, e marzenia senne s czsto
antycypacjami, ktre utraciyby swj waciwy sens w przypad-
ku czysto przyczynowego ich traktowania. Te antycypacyjne
sny czsto daj bezbdn informacj o sytuacji analitycznej,
a prawidowe jej zrozumienie ma ogromne znaczenie terapeu-
tyczne40. Dotyczy to zwaszcza pocztkowych marze
sennych, czyli tych, ktre ni si na pocztku analizy.
Kady bowiem sen jest organem informacji i kontroli41.
Marzenie senne jako ,,kraina dziecistwa
Poprzez analiz droga wiedzie do krainy dziecistwa, to
znaczy do tego okresu, kiedy racjonalna wiadomo tera-
niejszoci nie oddzielia si jeszcze od historycznej psyche,
zbiorowej niewiadomoci; a wic nie tylko do tej krainy,
38 Uber psychische Energetik, s. 179 [Ges. Werke VIII, s. 290 i n.].
39 Tame, s. 157 [Ges. Werke VIII, s. 227].
40 Wirklichkeit der Seele, s. 77 [Ges. Werke XVI, s. 154].
41 Tame, s. 91 [Ges. Werke XVI, s. 163].
i Psychologia C.G. Junga
113
N
lf j%^ B, C, D - poszczeglne motywy marzenia sennego
E, F - powizanie w jedn now cao dwch elementw
znaczeniowych (motyww marzenia sennego), na
przykad A oznacza rg, B - zwierz, a E - ozna-
cza zwierz rogate
G - cae marzenie senne jako znaczca jedno, na
przykad analogia z okrelonym mitem
H - poszczeglne odpowiedniki
pogbione i rozszerzone za pomoc kontekstu psychologicz-
nego, aby stay si zrozumiae. Dlatego w psychologii analitycz-
nej wykorzystujemy amplifikacj przy interpretacji marze
sennych; marzenie senne bowiem zawiera za mao danych, aby
mona je byo zrozumie, wobec czego trzeba je wzbogaci za
pomoc materiau skojarze ijmalpgiix umoliwiajc w ten
sposb waciwe zrozumienie.54
j
Psychologie md Alchemie, s. 397 [Ges. Werke XII, s. 33$ i nn.].
REDUKCJA
A, B, C, D - elementy marzenia sennego
X - figura pocztkowa
Poszczeglne skojarzenia s oznaczone przez punkty wzowe
- wskazuje na nie strzaka.
wyej. Jednake ju na podstawie tego, co dotychczas
powiedzielimy, jest oczywiste, e sen ma okrelony cel!!,
mianowicie zwrcenie uwagi na fakt,^tofeg osoba nica nie
dostrzega lub nie chce dostrzec56. Takie sny stosunkowo
atwo jest zinterpretowa, s to bowiem przypowieci
zawierajce jakie ostrzeenie, ktre jest wyrazem dynamicz-nej tendencji w niewiadomoci.
Ta dynamiczna tendencja 56 Nie naley oczywicie przypisywa marzeniu sennemu jakiego
wiadomego zamiaru, a sformuowania, e niewiadomo lub sen sdzi lub dy do
pewnego celu, nie oznaczaj niczego wicej ponad to, e take przejawy niewiadomoci
podlegaj samoregulu-jcej dziaalnoci psyche.
powoduje powstawanie w wiadomoci nowych treci, ktre w przypadku ich przyswojenia
przez osobowo dziaaj zwrotnie i zmieniaj pole si niewiadomoci. Ten dynamiczny
proces nie jest widoczny w poszczeglnych marzeniach sennych, natomiast w caej serii
atwo daje si wykry;
zapewnia to zarazem gwarancj, e midzy posiedzeniami
analitycznymi proces nie dozna adnej przerwy i e nic
z niego nie zostao utracone; dziki temu moliwe jest
odbywanie seansw analitycznych w stosunkowo dugich
odstpach czasu. Poniewa za, jak ju wspomnielimy, ta
dynamiczna tendencja posiada znaczenie i ukierunkowany cel
odpowiadajcy naturalnemu deniu psyche do samosterowa-
nia, mamy take gwarancj, e w przypadku bdnej inter-
pretacji marzenia sennego wczeniej lub pniej pojawi si
inne marzenia senne, ktre skoryguj bd i naprowadz
analiz na waciwy tor.
Zgodnie ze wspomnian wyej zasad zachowania energii
nic w psychice nie ginie, odbywa si jedynie wzajemna wymiana energii pomidzy
wszystkimi elementami, tak e wszystko wczone jest do okrelonej i znaczcej caoci,
ktra przy tym nieustannie si rozwija. Albowiem niewiadomo cigle jest czynna i ze
swego materiau tworzy kombinacje, ktre su okrelaniu przyszoci. Podobnie jak nasza
wiadomo, wy-twarza ona kombinacje podwiadome, prospektywne; pod wzgldem
subtelnoci i zakresu kombinacje te nieznacznie przewyszaj to, co tworzy wiadomo.
Tote niewiadomoci moe suy czowiekowi za niezrwnanego przewodnika, jeli tylko
czowiek potrafi unikn zejcia na manowce57. Z ma-rze sennych mona odczyta nie
tylko chwilow sytuacj osoby nicej, lecz take dalszy przebieg procesu analitycznego albo
jego ewentualne przerwanie. Interpretacja snu, nie uwzgl-dniajca kontekstu i bliszych
danych o osobie nicej, nie posiada wikszej wartoci. Z chwil jednak, gdy sen zostanie
zrozumiany i opracowany, moe oddziaywa szczeglnie skutecznie i nawet wyzwalajce na
tego, komu si przyni 57 Uber die Psychologie des Unbewufiten, s. 207 [Ges. Werke VII, s.
126].
125
i czyje problemy zawiera i owietla. Interpretacja przeniesiona
na papier moe si wydawa dowolna, niejasna i zawia, ale
w rzeczywistoci moe to by may dramat odznaczajcy si
niezwykym realizmem.58
Znaczenie indywidualne i zbiorowe
Subiektywne, indywidualne znaczenie
marzenia sennego uzupenia subiektywna amp-
li f i k a c j a, to znaczy wypytywanie osoby nicej, co dla niej
osobicie znaczy kady element snu. Znaczenie zbio-
rowe uzyskuje si nastpnie przez obiektywn amp-
lifikacj, to znaczy przez wzbogacenie poszczeglnych
elementw snu oglnym, symbolicznym materiaem bani, mitw itd., ktre nawietlaj
powszechny aspekt problemu, wany dla kadego czowieka.
Marzenia senne, ktre skadaj si ze -szczegowych,
dobrze sprecyzowanych elementw obrazowych, prawdopo-
dobnie wskazuj przede wszystkim na. pr oblejgy. Jridywi d u a l -.
ne; nale one do sfery indywidualnej niewiadomoci,
poniekd odzwierciedlaj zrnicowanie stanu wiadomoci
na jawie, a ich ostro zarysowane obrazy niewiadomoci
wyobraaj treci wypartej drugiej strony. Natomiast
marzenia senne, zawierajce mao szczegw i tylko proste
obrazy, daj wgld w wielkie, powszechne konteksty, przed-
stawiaj aspekty wszechwiata, wiecznych prawd i praw
natury; najczciej moemy z nich wnioskowa, e osoba
nica posiada wiadomo nadmiernie zrnicowan lub
nawet autonomiczn, dobrze oddzielon od niewiadomoci; sny takie staraj si
skompensowa tego rodzaju wiadomo za pomoc rozlegych, archetypowych obrazw-
niewiado-moci zbiorowej.
Marzenie senne, poniewa jest niezalene od wpyww 58 Uber die Psychologie des
Unbewufiten, s. 209 [Ges. Werke VII, s. 127].
126
wiadomoci, przedstawia wewntrzn prawd i rzeczywisto
tak, jak ona jest, a nie tak, jakiej si spodziewam, ani nie
tak, jak chciaabym mie59. Ujawniona tre marzenia
sennego nie jest dla Junga jak fasad, lecz faktem, ktry
zawsze wskazuje na to, co niewiadomo ma do powiedzenia
o chwilowej sytuacji i ktry zawsze mwi to, co ona ma na
myli. Na przykad, jeli we nie pojawia si w, to znaczenie
ma wanie fakt, e to jest w a nie byk lub co innego; w
zosta wybrany przez niewiadomo, poniewa bogactwo
jego znacze i jego specjalny aspekt moe wskaza osobie
nicej, co niewiadomo chce da do zrozumienia. Znaczenie
wa dla osoby nicej odnajdujemy nie drog acucha
skojarze, ale drog amplifikacji, uzupeniajc symbol wa
wszelkimi oznakami i powizaniami, na przykad mitami,
ktre maj znaczenie dla jego charakteru jako wa i ktre
odpowiadaj subiektywnej konstelacji nicego. Wanie dla-
tego, e nie traktujemy wa jako postaci zastpczej, jak to
czyniby Freud, ale wrcz twierdzimy, e jako w ma co
rzeczywistego do powiedzenia osobie nicej, wyjanienie
ukrytego jeszcze znaczenia snu nastpuje nie na drodze
poszukiwania, co te pod tym symbolem si kryje. Przeciwnie, bierzemy pod uwag i badamy
cae otoczenie, cay kontekst, w ktrym ta posta si pojawia. Podobnie jak warto, ktr
przedstawia barwa, wynika jedynie z kontekstu, w ktrym ona wystpuje - o tym bowiem,
czy szara plama przedstawia smug cienia lub odbicie wiata, brudne miejsce lub kosmyk
wosw, rozstrzyga dopiero otoczenie, koloryt i ksztat caego obrazu - tak rol i znaczenie
symbolu sennego mona okreli dopiero wtedy, gdy ustalimy jego miejsce i warto w
caym kontekcie. Jeli poza tym wemiemy pod uwag specyficzn struktur psychiczn
nicego i jego wiadom postaw psycho-logiczn, dla ktrej zgodnie z dowiadczeniem
tre marzenia jest dopenieniem, wwczas waciwe znaczenie postaci wystpu samo przez
si w swym subiektywnym zwizku.
Bez osobistych skojarze i bez rozwaenia kontekstu elementy marzenia sennego moemy
interpretowa jedynie Wirklichkeit der Seele, s. 74 [Ges. Werke XVI, s. 152].
127
w pewnych warunkach, to znaczy tylko wtedy, gdy maj
charakter zbiorowy, czyli przedstawiaj powszechne problemy
ludzkie. Innymi sowy: w ten sposb mona bada i inter-
pretowa wszystkie motywy natury czysto archetypowej - ale
tylko takie motywy. Dlatego gupstwem jest mniemanie, e
mona powiedzie cokolwiek rozstrzygajcego dla ycia osoby
nicej, jeli sen zosta przedstawiony bez uwzgldnienia
osobistego kontekstu. W takich przypadkach mona wyjani
wycznie archetypowe znaczenie marzenia sennego i naley
zrezygnowa z jakiejkolwiek konkretnej interpretacji odnonie
do danej osoby. adna bowiem interpretacja nie mieci si
jeszcze w archetypach, bdcych odbiciem naszych instynktw
albo, jak mwi Jung, organami naszej natury, obrazami
samej natury. Aeby da prawidow interpretacj i mc
odrzuci faszyw, zawsze za punkt wyjcia przyjmujemy czowieka. Rozumie si samo
przez si, e ten sam motyw, ktry przyni si na przykad dziecku i czowiekxjwJLpiejz_
dziesicioletniemu, bdzie mia zupenie inne znaczenie.
Formy interpretacji
Jung odrnia dwie formy lub poziomy interpretacji:
interpretacj na szczeblu podmiotu i na szczeblu
przedmiotu. Na szczeblu podmiotu postacie i zdarzenia
marzenia sennego interpretowane s w sposb symbolicz-
ny jako odbicia wewntrznych czynnikw
i sytuacji psychicznych nicego. Postacie marze-
nia sennego przedstawia wwczas psychiczne tendencje lub
funkcje nicego a sytuacja wyobraana we nie reprezentuje
Jego postaw w stosunku do siebie samego i w stosunku do
danej rzecz>wislo^ipsychiczn^Tak pojmowany sen wskazuje
na dane wewntrzne, interpretacja na szczeblu przedmiotu
oznacza, e postacie marzenia sennego naley rozumie w zna-
czeniu konkretnym, a nie symbolicznym. Przedstawiaj one
wwczas postaw nicego w stosunku do zewntrznych
okolicznoci lub osb. Maj one pokaza, jak to, co wiadomie
128
jak maj rol dla pacjenta i wykorzysta ich posta i ich tre jako niezmierne wany
czynnik w procesie zdobywania nad-wiadomoci psychicznej78.
Ukady obrazw
Za przykad moe suy ilustracja 1. Jest to wewntrznie
dostrzeone symboliczne wyobraenie psyche rozpitej mi-dzy swymi czterema funkcjami
psychicznymi, dcej do osignicia nadwiadomoci, ale mimo wszystkie wiecznie
uwizionej w krgu wa, symbolu pierwotnych instynktw.
Cztery funkcje przedstawione s symbolicznie jak cztery
rne kolory - niebieski, ty, czerwony, zielony - pro-
mienistego koa, a cztery ponce pochodnie symbolizuj
denie do nadwiadomoci. Wyjanienia tej ilustracji,
podobnie jak ilustracji nastpnych, nie naley bra dosownie.
Jest to tylko prba przyblionego wyraenia w sowach
uczu i myli osoby, ktra je pragna wy-obrazi. Wszyst-
kie te ilustracje s tylko symbolami, a do istoty symbolu
naley, e jego tre nigdy nie moe by cakowicie zra-
cjonalizowana i oddana za pomoc sw. Zasadnicza jego
cz nie poddaje si sformuowaniu dyskursywnemu i moe
by pojta tylko za pomoc intuicji; jest tak nawet wwczas,
gdy jaki utalentowany artysta zdoa przedstawi takie
symbole w sowach-obrazach. Take wyjanienia tutaj
podane maj na celu jedynie wprowadzenie czytelnika do
tej dziedziny poredniej subtelnej rzeczywistoci, ktra
do nas przemawia symbolami; moe to nieco uatwi zro-
zumienie.
Drugim przykadem wyrazistego charakteru takich obra-
zw jest ilustracja 2. W namitnoci, jako symbol niezr-nicowanego wiata instynktw
w czowieku, w toku procesu psychicznego wyszed z pywajcej po morzu niewiadomoci
skrzyni, w ktrej wskutek wyparcia by dotychczas starannie Por. przypis 98 na stronie 69.
137
zamknity, i wznis si wysoko w gr. Z paszczy wa wydobywa si cay snop
rozarzonychsmolcych, ognistych pomieni, jednake na jego gowie jest znak krzya
goszcy odkupienie, symbolizujc tym jego dwojaki aspekt jako mocy niszczcej i zarazem
przynoszcej uzdrowienie. Nasycenie i sia uytych barw wskazuj na intensywno emocji,
ktre wywoay obraz i ktre si wyadoway.
Przy tego rodzaju obrazach nie chodzi oczywicie o sztuk,
lecz o co innego i o co wicej ni tylko o sztuk, mianowicie
0 ywe oddziaywanie na samego pacjenta79, to znaczy tego,
kto obraz wytworzy, niezalenie od tego, czy z artystycznego
punktu widzenia obraz jest dobry lub zy. Moe si nawet
zdarzy, e doskonay w malarstwie i rysunkach artysta takie
obrazy wykonuje jakby niewprawn rk dziecka, prymitywnie
1 o wiele gorzej od kogo, kto nigdy nie uywa owka lub pdzla; jednake u tego
artysty wewntrzne obrazy s tak silne i ywe, e potrafi on je doskonale odtworzy80. To,
co w ten sposb zostanie namalowane lub narysowane, jest dziaaniem fantazji; jest tym, co
dziaa wewntrz czowieka, ktry to wykona. [...] Materialna posta obrazu zmusza poza tym
do uwanej obserwacji wszystkich jego czci, dziki czemu jego oddziaywanie moe by
tym peniejsze. To, co dziaa w pa-cjencie, jest nim samym, ale ju nie w duchu poprzedniego
braku zrozumienia, kiedy to swoje osobiste ja uwaa za swoj ja, lecz w nowym,
dotychczas obcym mu duchu, gdy jego
ja ukazuje mu si obecnie jako przedmiot tego, co
w nim dziaa81.
Samo wykonanie rysunku nie wystarcza. Oprcz tego
i przede wszystkim potrzebne jest intelektualne i emocjonalne
zrozumienie obrazw i ich nie tylko racjonalne, ale i moralne
zintegrowanie ze wiadomoci. Nastpnie trzeba te obrazy
podda syntetycznemu opracowaniu interpretacyjnemu. Poru-
79 Seelenprobleme..., s. 94 [Ges. Werke XVI, s. 51].
80 W takim przypadku oczywiste jest rozszczepienie midzy wiadomym dzieem
malarza, a tym obrazem, ktry wydobywa z niewiadomoci. Por. o tym na stronie 40 i nn.
81 Seelenprobleme..., s. 95 [Ges. Werke XVI, s. 52].
138
szamy si tu jednak na terenie absolutnie nowym, na ktrym przede wszystkim zbieramy
bogate dowiadczenia. Mamy tu do czynienia z procesem ycia psychicznego poza
wiadomoci i nasza obserwacja moe by tylko porednia. A przy tym nie wiemy jeszcze,
jak gboko signie nasze spojrzenie82. Kto jednak, bdc gboko drczony na duszy,
dowiadczy wy-zwalajcego dziaania wywoanego na tej drodze nastroju albo tak pojtego i
zapamitanego obrazu, ktrego wyraenie w sowach zdaje si niemoliwe, ten wie, jak to
moe da bezgraniczn ulg. Osoby, ktre nigdy nie bray do rki pdzla ani owka, potrafi
dziki temu przedstawi w toku analizy niemoliwe do opisania w sowach treci swej
psyche; w pew-nym stopniu ulegaj one podobnemu uniesieniu jak artysta, ktry w gbi swej
niewiadomoci wydobywa obraz, aby go nastpnie wiadomie utrwali i uksztatowa.
Takie utrwalenie symbolu stanowi jakby jego uobiek-tywnienie, nadaje form temu, czego
w inny sposb nie da si wyrazi i co jest nieokrelone, a jednoczenie umoliwia nam
dotarcie do jego prawdziwej treci, zrozumienie go oraz zintegrowanie go przez wczenie do
wiadomoci. Tak utrwa-lony symbol posiada rodzaj siy magicznej, ktra zreszt jest
podoem psychologicznym wikszoci przedmiotw magicz-nych, amuletw i znakw
wrebnych w czasach dawniejszych, a take, chocia czsto do tego si nie przyznajemy,
formu, hase i obrazw, ktre nas i dzisiaj oczarowuj. Nale tu zreszt rne emblematy,
flagi, herby, znaki firmowe wraz z ich czsto magicznie dziaajc symbolik obrazu i barwy
oraz si porywajc masy; stosowane s one na arenie politycznej oraz w walce gospodarczej
(na przykad w postaci motivational research, czyli bada motywacyjnych w celu
stosowania najbardziej nowoczesnej formy oddziaywania na konsumentw).
Seelenprobkm.,., & 98 [Ges. Werke XVI, s. 54].
139
Podstawowe zasady analizy
Mona zatem powiedzie, e sytuacja analityczna ma
poczwrny aspekt: a) pacjent opisuje sowami obraz swej
sytuacji, ktr sobie uwiadamia; b) marzenia senne lub
fantazja pacjenta daj psychoterapeucie uzupeniajcy obraz
niewiadomoci; c) wzajemny stosunek midzy pacjentem
i psychoterapeut dodaje stron obiektywn do poprzednich
dwch stron subiektywnych; d) rozpracowanie materiaw
wspomnianych pod a), b), c). Dokonanie przez psycho-
terapeut amplifikacji i wyjanie uzupenia obraz sytuacji
psychologicznej, ktra zwykle ostro kontrastuje z punktem
widzenia osobowego ja i wskutek tego doprowadza do
powstawania wszelkich moliwych intelektualnych i emo-
cjonalnych reakcji oraz problemw, domagajcych si od-
powiedzi i rozwizania.
Podobnie jak Freud i Adler, Jung sdzi, e uwia-
domienie sobie konfliktw i ich utrwalenie w wia-
domoci jest conditio sine qua non powodzenia psycho-
terapii83. Na og jednak nie wyprowadza on konfliktw
z jakiego jednego czynnika popdowego, ale uwaa je za
skutek zakcenia wzajemnego wspdziaania
wszystkich czynnikw totalnej psyche, to zna-
czy czynnikw nalecych do struktury zarwno indywidualnej czci naszej wiadomoci i
niewiadomoci, jak i ich czci zbiorowej. Inna zasadnicza rnica polega na tym, e Jung
stara si rozwizywa wikszo konfliktw na podstawie ich bezporedniego znaczenia, a
nie na podstawie tego, co oznaczay w chwili swego powstania, bez wzgldu na odlego tej
chwili w czasie. Jego zdaniem bowiem kada sytuacja yciowa i kady wiek wymagaj
wasnego rozwizania; dlatego ten sam konflikt, pomimo e jego pochodzenie jest
jednakowe, moe wobec jednostki spenia rn rol i mie dla niej rne znaczenie. Sposb
rozwizywania kompleksu rodzicw przez czowieka pidziesicioletniego jest zupenie
inny ni przez 83 Symbole der Wandlung, Ziirich 1952, s. 103 [Ges. Werke V].
140
czowieka dwudziestoletniego, chocia u obu kompleks ten jest wynikiem takich samych
przey.
Metoda Junga jest finalistyczna, a jego wzrok skie-
rowany zawsze na cao psyche, tak e nawet konflikt
najbardziej ograniczony rozwaany jest w zwizku z t caoci. W ramach za tej
psychicznej caoci niewiadomo nie spenia tylko roli systemu zatrzymujcego wyparte
treci wiadomoci, ale przede wszystkim jest wiecznie twrcz matk tej wiado-moci 84.
Nie jest take fortelem psyche, jak powiada Adler, ale przeciwnie, jest pierwotn i twrcz
instancj w czowieku, nigdy nie wysychajcym rdem wszelkiej sztuki i caej ludzkiej
twrczoci.
Takie pojmowanie niewiadomoci i jej form archetypo-
wych jako symbolicznych ilustracji pogodzenia przeci-
wiestw pozwala Jungowi na interpretowanie treci marze sennych zarwno z
redukcyjnego, jak i prospektywnego, konstruktywnego punktu widzenia, a to przez zajcie
si nie tylko rdami i materiaem wyjciowym wytworu niewiado-moci, ale take przez
denie do znalezienia oglnego i zro-zumiaego wyrazu dla wytworu symbolicznego.
Swobodne skojarzenia z wytworem niewiadomoci rozwaamy zatem, biorc pod uwag ich
kierunek i cel, a nie ich pochodzenie. [...] Metoda ta przyjmuje za punkt wyjciowy wytwr
nie-wiadomoci jako symboliczny wyraz przedstawiajcy i anty-cypujcy pewien odcinek
rozwoju psychologicznego85. Freud, ktry pojcie niewiadomoci ogranicza do sfery
indywidual-nej historii ycia pacjenta, uwaa symbole w najlepszym razie za znaki lub
alegorie, za posta jedynie zastpcz.
Dopiero uznanie przez Junga symboli za formy wyraajce
podwjne oblicze wszystkich zdarze psychicznych, zwr-
cone jednoczenie wstecz i w przd, wraz z paradoksalnym
nie tylko, lecz take, umoliwio analiz psychiki, ktra nie
tylko, jak u Freuda, dy do usunicia jej zahamowa
i przeszkd oraz do normalizacji procesu psychicznego, ale
ponadto stara si, przez wiadome popieranie tworzenia si
84 Psychologie und Erziehung, s. 83 [Ges. Werke XVII].
85 Psychologische Typen, s. 611 [Ges. Werke VI, s. 488].
141
symboli i przez badanie ich znaczenia, o wzbogacenie psyche zarodkami wzrostu i o otwarcie
rda energii, ktre moe okaza si twrcze dla przyszego uksztatowania ycia pa-cjenta.
O znaczeniu neurozy
W ten sposb Jung zdoa dostrzec take w neurozie nie
tylko jej stron negatywn, przykre schorzenie, ale i pozytywny,
zdrowotny czynnik, przyczyniajcy si do ksztatowania oso-
bowoci. Gdy bowiem jestemy zmuszeni rozpozna nasz
otcha uwiadamiajc sobie nasz postaw i typ funkcjonalny,
albo gdy musimy skompensowa nasz nadmiernie rozwinit
wiadomo sigajc w gb naszej niewiadomoci - zawsze
powoduje to rozszerzenie i pogbienie naszej
wiadomoci86, to jest rozszerzenie naszej oso-
bowoci. Dlatego neuroza moe spenia rol ostrzeenia
pochodzcego od wyszej instancji, przypomnienia, e bardzo potrzebne nam jest
rozszerzenie osobowoci i e moemy to osign, jeli nasz neuroz potraktujemy w sposb
waciwy. Postulowane przez Junga kierownictwo umoliwia neuro-tykowi wydobycie si z
odosobnienia dziki konfrontacji ze swoj niewiadomoci i przez oywienie w niej
archetypw, ktre poruszaj te odlege pokady naszej psyche, jakie odziedziczylimy po
mglistej przeszoci. Jeli istnieje ta ponad-indywidualna dusza, wtedy wszystko to, co zostao
prze-tumaczone na jej obrazowy jzyk, musi zosta zdepersonali-zowane, a jeli zostanie ona
uwiadomiona, to musi ukaza si nam sub specie aeternitatis ju nie jako mj al, ale jako
al wiata, nie jako osobisty wyosobniony bl, ale jako bl bez goryczy, ktry czy ze sob
wszystkich ludzi. Nie trzeba dowodzi, e dziaa to uzdrawiajco87.
Jung bynajmniej nie zaprzecza, e istniej rwnie neurozy
86 Por. przypis 98 na stronie 69.
87 Seelenprobleme..., s. 142 [Ges. Werke VIII, s. 174].
142
pochodzenia traumatycznego, bdce w zasadzie wynikiem
przey dziecistwa, i e naley je odpowiednio traktowa, to
znaczy zgodnie z punktem widzenia Freuda. W bardzo wielu
przypadkach Jung rwnie stosuje t metod, szczeglnie
odpowiedni w stosunku do tych modych ludzi, ktrych
neurozy maj charakter traumatyczny. Zaprzecza jednak temu,
by wszystkie neurozy naleay do tego typu i e wszystkie
powinny by w ten sposb traktowane. Skoro tylko za-
czynamy mwi o zbiorowej niewiadomoci, wkraczamy
w sfer, gdzie mamy do czynienia z problemami, ktre s
w ogle wyczone z analizy praktycznej stosowanej wobec
modych osb albo takich, ktre zbyt dugo pozostay infan-
tylnymi. Tam, gdzie trzeba jeszcze przezwycia obrazy ojca
i matki, gdzie jeszcze trzeba zdobywa nieco ycia zewntrz-
nego, ktre w sposb naturalny posiada kady przecitny
czowiek, tam lepiej nie mwmy o zbiorowej niewiadomoci
i o problemie przeciwiestw. Tam jednak, gdzie przeniesienia
zwizane z rodzicami oraz modziecze zudzenia zostay
przezwycione albo przynajmniej dojrzay do przezwycienia,
tam musimy mwi o problemie przeciwiestw i o zbiorowej
niewiadomoci. Znajdujemy si tutaj poza obrbem redukcji
w rozumieniu Freuda i Adlera; nie zajmujemy si bowiem ju
kwesti, w jaki sposb usun to wszystko, co czowiekowi
przeszkadza w wykonywaniu zawodu, w zawarciu maestwa
albo w czymkolwiek, co oznacza rozszerzenie ycia, ale
zadaniem naszym jest znalezienie takiego znaczenia, ktre
w ogle umoliwia czowiekowi dalsze ycie, jeli ma ono nie
polega tylko na rezygnacji i smutnej retrospekcji88.89
88 Uber die Psychologie des UnbewuSten, s. 133 [Ges. Werke VII, s. 79 i nn.].
89 W swoim komentarzu do Tibetanisches Totenbuch (5 wyd.
1953 [Ges. Werke XI]) Jung nader wymownie pokazuje, jak bardzo
Tybetaczycy zdaj si by wiadomi, e psyche obejmuje zarwno
sfer indywidualn, jak i ponadindywidualn. Droga, ktr wedug
wyobrae Tybetanczykw psyche opuszczajca zmarego musi przej
do nowej inkarnacji, prowadzi poprzez trzy wielkie etapy. My, ludzie
Zachodu, rozumiemy j jako wewntrzny psychiczny proces doj-
rzewania, ktry powinien by rozpoczty w cigu naszego ycia, ale
143
Dlatego metod redukcyjn stosuje si gwnie w przypad-
kach, w ktrych mamy do czynienia z iluzjami, fikcjami
i przesad. Z drugiej strony, metoda konstruktywna i pros-
pektywna wchodzi w gr wwczas, gdy wiadoma postawa
jest wprawdzie mniej lub bardziej normalna, lecz mona j
uczyni bardziej cakowit i subteln, albo gdy niewiadome
i zdolne do rozwoju tendencje s niezrozumiae i tumione
przez wiadomo. Redukcyjny punkt widzenia prowadzi
zawsze wstecz, do tego, co prymitywne i elementarne, nato-miast punkt widzenia
konstruktywny stara si oddziaywa syntetycznie, budowa i spojrzenie kierowa w
przd.90 Przyczyny neurozy, zwaszcza w pniejszym wieku, mog wynika z aktualnej
sytuacji. W modoci niedostatecznie spjna i rozwinita wiadomo ja jest w gruncie rzeczy
czym natu-ralnym, podobnie jak w okresie dojrzewania konieczna jest nawet pewna
jednostronno postawy wiadomej. Ale dalsze trwanie tych form w wieku pniejszym moe
wywoa neurozy, jeli czowiek nie potrafi przystosowa si do istniejcej sytuacji,
poniewa jego instynkty i jego niewiadomo nie maj w nim jeszcze naturalnego
powizania. W pewnych okolicznociach przyczyn tego naley szuka w dziecistwie,
niekiedy jednak tkwi one w aktualnej sytuacji. W tym przypadku pojawiajce si obrazy i
symbole rozszerzajce wiadomo i sprzyjajce pro-cesowi psychicznemu naley rozwaa
wanie z prospektywnego, finalistycznego punktu widzenia, ktry na podstawie aktualnej
sytuacji zwraca uwag przede wszystkim na to, aby stworzy now rwnowag w psyche
pacjenta. s , ; w porzdku odwrotnym, poniekd jako droga inicjacji. Pierwszy etap
reprezentuje krain indywidualnej niewiadomoci, stanowic jakby bram przejciow do
drugiej sfery, miejsca zbiorowych obrazw, numenicznych, ponadosobowych postaci
archetypw (de-monw pijcych krew, jak mwi tybetaski rytua pogrzebowy); po
przejciu tej sfery lub po konfrontacji z jej mieszkacami, psyche przybywa na miejsce,
gdzie przezwyciajc przeciwiestwa, osiga pokj, gdzie panuje tylko centralna moc
(ja), porzdkujca instancja, ktra obejmuje i uwydatnia cay proces psychiczny. 90
Psychologie und Erziehung, s. 76 [Ges. Werke XVII].
144
Aspekt prospektywny
Neuroza dy do Cje^oJ^p.azytywnjegp - stanowi to zasad-
nicy~pogld Junga- nie jest natomiast jej celem po prostu
trwanie w chorobie, jak to czsto moe si wydawa. Dziki
neurozie ludzie zostaj wytrceni z apatii, bardzo czsto
wbrew ich wasnemu lenistwu i pomimo rozpaczliwe oporu.91
Energia nagromadzona w trakcie ycia wskutek jednostron-
noci wiadomoci moe sama przez si doprowadzi do mniej
lub bardziej ostrej neurozy, podobnie jak moe to sprawi
stan niewiadomoci, nieprzystosowany do wymaga wiata
zewntrznego. Pomimo to tylko niewielu popada w neuroz,
jakkolwiek liczba neurotykw, zwaszcza wrd intelektualis-
tw, nieustannie ronie, a w krajach zachodnich zdaje si
przybiera zastraszajce rozmiary. By moe nawet s to
ludzie wyszego typu, ktrzy jednak z jakich przyczyn zbyt dugo pozostali w
nieadekwatnym dla nich szczeblu92; ich natura nie moe znie duej tego stanu, zapewne
dlatego, e pozostajc pod naciskiem technicyzacji wiata zewntrznego, nie mog oni ju
sprosta wymaganiom rzeczywistoci we-wntrznej. Nie naley jednak przypuszcza, e
kryje si za tym jaki plan ze strony niewiadomoci. Si napdow, o ile moemy j
zrozumie, wydaje si tutaj w zasadzie tylko denie do samourzeczywistnienia. Mona by
rwnie mwi o opnionym dojrzewaniu osobowoci.93 Tak wic w pewnych
okolicznociach sama neuroza staje si podniet do walki o cao osobow, ktra wedug
Junga stanowi zadanie, cel i zarazem najwysze dobro, jakie czowiek moe osign na
ziemi; jest to cel niezaleny od jakichkolwiek wzgldw medyczno-terapeutycznych.
Jeli chcemy zwalczy neuroz lub oglne zakcenie
rwnowagi psychicznej osobowoci, to musimy zaktywizowa
pewne treci niewiadomoci i przyswoi je wiadomoci. Im
91 Die Beziehungen..., s. 110 [Ges. Werke VII, s. 203].
92 Tame, s. 110 [Ges. Werke VII, s. 203].
93 Tame, s. 110 [Ges. Werke VII, s. 203].
10 Psychologia C.G. Junga
145
bardziej bowiem je wypieramy i im bardziej chwieje si nasza
rwnowaga, tym wiksze jest w miar upywu lat niebez-
pieczestwo ze strony niewiadomoci. Przez przyswojenie lub
integracj rozumiemy jednak wzajemne przenikanie treci wia-
domych i niewiadomych i ich wbudowanie w cao psyche,
a nie ocen tych treci. Przede wszystkim nie mog by
naruszone adne istotne wartoci wiadomej osobowoci, to
znaczy ja, w przeciwnym bowiem przypadku nie bdzie nikogo,
kto mgby dokona integracji. Kompensacja za pomoc
niewiadomoci jest skuteczna jedynie wwczas, gdy wspdziaa
z integraln wiadomoci.94 Kto przeprowadza analizy,
wierzy tym samym w znaczenie i warto udziau wiadomoci,
dziki ktremu niewiadome dotychczas czci osobowoci
poddane zostaj wyborowi i krytyce. W ten sposb pacjent
staje wobec pewnych problemw i otrzymuje zacht do
wiadomych decyzji i wiadomych rozstrzygni. Oznacza to
ni mniej ni wicej jak bezporednie sprowokowanie funkcji
etycznej, wskutek czego caa osobowo zostaje wezwana do
dziaania.95
Rozwj osobowoci
Cao osobowoci osigamy, gdy gwne pary
przeciwiestw s stosunkowo zrnicowane, a zatem gdy obie czci caej psyche,
wiadomo i niewiadomo, zczone s ze sob i pozostaj w ywych stosunkach
wzajemnych; prze-pyw energii, przebieg ycia psychicznego nie jest jednak zagroony,
poniewa niewiadomo nigdy nie moe sta si w peni wiadoma i zawsze posiada
wikszy zapas energii.
Tote cao zawsze jest wzgldna, a nasze yciowe za-
danie polega na cigym deniu do jej osi-
gnicia. Osobowo jako pene urzeczywistnienie caoci
naszego bytu jest nieosigalnym ideaem. Nieosigalno nie
94 Wirklichkeit der Seele, s. 95 [Ges. Werke XVI, s. 166].
95 Tame, s. 80 [Ges. Werke XVI, s. 156]. , , ;
146
jest jednak argumentem przeciwko ideaowi; ideay bowiem s tylko drogowskazami, a nigdy
celami.96 Rozwj osobowoci jest jednoczenie ask i przeklestwem. Trzeba za ten
rozwj drogo paci - oznacza bowiem osamot-nienie. Pierwszym skutkiem jest wiadome i
nieuniknione wyodrbnienie si pojedynczej istoty z niezrnicowanej i nie-wiadomej
gromady.97 Jest to nie tylko osamotnienie, ale jednoczenie wierno wasnemu prawu.
Osobowoci staje si tylko ten, kto moe wiadomie powiedzie tak swemu
wewntrznemu gosowi98, i tylko osobowo potrafi znale swoje waciwe miejsce w
zbiorowoci, tylko ona posiada prawdziw moc tworzenia spoecznoci, to znaczy zdolna jest
by integraln czci grupy ludzkiej, a nie tylko numerem w masie ludzkiej; masa bowiem
jest zawsze tylko sum pojedynczych jednostek i nie moe sta si, jak spoeczno, ywym
organizmem, ktry utrzymuje i rozdaje ycie. Tak wic samourzeczywistnienie zarwno w
znaczeniu indywidualnym, jak i pozaosobowym, zbiorowym, staje si decyzj moraln i
wanie ta decyzja uycza swej mocy procesowi dochodzenia do nadwiadomoci, ktry Jung
nazywa drog indywiduacji.
Zbadania samego siebie i samourzeczywistnienie jest przeto
- a przynajmniej powinno by! - niezbdnym warunkiem
wstpnym przy podejmowaniu wyszych zobowiza, nawet
gdy polegaj one tylko na realizowaniu moliwie najlepszych
form i moliwie najwikszego zasigu dla swego ycia in-
dywidualnego; to wanie czyni nieustannie przyroda, nie
majc przy tym odpowiedzialnoci, ktra jest boskim prze-
znaczeniem czowieka. ,Jndywiduacja oznacza: Sta si
odrbn istot, a take swoj wasn j a n i o tyle, o ile
przez indywidualno rozumiemy nasz najbardziej wewntrz-
n, ostateczn, nieporwnywaln,jedyno99. Jednake in-
dy widuacj a w adnym wypadku nie oznacza indywidualizmu
w wskim, egocentrycznym znaczeniu tego sowa, poniewa
96 Wirklichkeit der Seele, s. 188 [Ges. Werke XVII].
97 Tame, s. 188 [Ges. Werke XVII].
98 Tame, s. 200 [Ges. Werke XVII].
99 Die Beziehungen..., s. 91 [Ges. Werke VII, s. 191].
147
indywiduacja-ezyftt czowieka jedynie odrbn jednostk,, ktr
on ostatecznie jest Nie staje si on jednak przez to egotyst,
wypenia tylko sw wasn natur, co jest nieskoczenie
dalekie od egoizmu i indywidualizmu. Osignita przeze
zamknita cao pozostaje, poprzez wiadomo i niewiado-
mo zarwno w sensie jednostkowym, jak i zbiorowym,
w zwizku z caym wiatem. Nie oznacza to jednak in-
dywidualistycznego akcentowania domniemanej indywidual-
noci w przeciwstawieniu do zobowiza zbiorowych, lecz
- jak wyej wspomniano - wypenienie tej indywidualnoci
z wczeniem jej w szersz cao. Prawdziwy bowiem konflikt
z norm zbiorowoci powstaje tylko wtedy, gdy indywidualna
droga zostaje uznana za norm, co jest waciwym celem
kracowego indywidualizmu. 10
Proces indywiduacji
Cay proces indywiduacji odbywa si waciwie w sposb
samorzutny, naturalny i autonomiczny; potencjalnie dany jest kademu czowiekowi, chocia
wikszo ludzi nie uwiadamia go sobie. Jeli nie natrafia on z powodu jakich szczeglnych
zakce na przeszkody, zahamowania i wypaczenia, to wwczas jako proces dojrzewania
lub rozwoju przedstawia psychiczn paralel wzrostu i starzenia si ciaa. W pewnych
okolicznociach, na przykad w pracy psychoterapeutycznej, moe by on rnymi metodami
pobudzany, intensyfikowany, doprowadzany do wiadomoci, wiadomie przeywany i prze-
pracowany; w ten sposb mona pomc czowiekowi w wik-szym dopenieniu lub
zaokrgleniu swej osobowoci.
W takich przypadkach jest to intensywna praca analityczna, ktra przy najcilejszej
integracji i pod kierunkiem wiadomo-ci koncentruje si na wewntrznym procesie
psychicznym, poprzez najwysz aktywizacj treci niewiadomoci zmniejsza napicie
midzy parami przeciwiestw, w ywy sposb pozwala Psychologische Typen, s. 599 [Ges.
Werke VI, s. 478].
pozna ich struktur i przeorujc, warstwa po warstwie, zasoby wytrconej z rwnowagi
psyche, doprowadza a do tego miejsca, ktry jest rdem i ostatecznym podoem naszej
psychicznej egzystencji: do wewntrznego jdra, do jani101. Jak ju wspomniano, droga ta
nie dla wszystkich jest odpowiednia i nie dla wszystkich dostpna. Nie jest take pozbawiona
niebezpieczestw i wymaga cisej kontroli ze strony partnera lub lekarza, a take ze strony
wasnej wiado-moci, aby zabezpieczy integralno ja przed wdzierajcymi si gwatownie
treciami wiadomoci i uporzdkowa je ze wiadomym zamiarem. Dlatego na drog t
naley wkracza tylko we dwjk. Prba przejcia tej drogi samotnie, ktra mogaby si
powie w zupenie innych zewntrznych i we-wntrznych warunkach, dla czowieka
Zachodu mogaby okaza si po prostu fatalna102.
Poleganie wycznie na sobie atwo doprowadza do ducho-wej pychy, do jaowego
mdrkowania i do zamknicia si we wasnym ja. Czowiek potrzebuje partnera, w
przeciwnym bowiem przypadku jego przeycia staj si mao realne;
wszystko dzieje si tylko wewntrz, a odpowiedzi wasne na
wyaniajce si pytania nie mog by skonfrontowane z od-
powiedziami kogo innego, odmiennego. Dlatego to dialog,
ktry katolik prowadzi ze swoim duszpasterzem w konfes-
jonale, jest niezmiernie mdr instytucj Kocioa, ktry zreszt
posiada i inne, gbiej sigajce rodki dla praktykujcego
wiernego. Jednake dla wielu osb, ktre nie chodz do
spowiedzi, albo dla niewierzcych, ktrzy jej nie znaj, praca
z psychoterapeut jest jedynym sposobem. Rnica jest przy
tym powana, gdy psychoterapeut nie jest duchownym
przemawiajcym w imieniu jakiej wyszej mocy ani te
absolutnym autorytetem moralnym - i nie powinien si za
takiego podawa - ale w najlepszym wypadku jest osob
zaufan, posiadajc dowiadczenie yciowe oraz gbsz
wiedz o naturze i prawach rzdzcych ludzk psyche. Nie 101 Por. s. 171 i nn. i ksik J.
Jacobi: Der Weg ur Individuation, 2 wyd., Olten und Freiburg im Breisgau 1971.
Por. J. Jacobi: Der Weg ur Individuation, wyd. cyt.
149
wzywa do skruchy, z wyjtkiem przypadku, gdy pacjent sam
to ju czyni, nie nakada pokuty, o ile pacjent sam ju nie
wpad w powane tarapaty - co z reguy ma miejsce; wreszcie
nie udziela rozgrzeszenia, jeli Bg nie okae wyrozumiao-
ci. 103 Cao, czyli urzeczywistnienie potencjalnej osobo-
woci w pacjencie, co jest celem do osignicia, powinna
rozwija si w sposb naturalny, ale psychoterapeuta moe tu
poda pomocn do. Jeli jednak osobowo nie wyrasta
sama z siebie, to nie mona jej zaszczepi.
W oglnych zarysach przebieg indywiduacji jest z gry
nakrelony i wykazuje- du prawidowo. Dzieli si na dwie
gwne czci odznaczajce si przeciwstawnymi cechami
i wzajemnie si warunkujce i uzupeniajce; czci_le_lo
pierwsza l dtuga polowa ycia czowieka. Zadaniem pierwszej jest inicjacja w zewntrzn
rzeczywisto przez konsolidacj ja, zrnicowanie gwnych funkcji i wysunicie
dominujcego typu postawy oraz przez rozwj odpowiedniej persony; celem jest
przystosowanie czowieka do wymaga otaczajcego rodowiska. Zadaniem drugiej poowy
jest inicjacja w rzeczy-wisto wewntrzn, gbsze poznanie samego siebie i po-znanie
ludzi, zwrcenie si wstecz (reflectio) ku tym cechom swej natury, ktre dotychczas byy
niewiadome lub stay si nimi; doprowadzenie tych cech do wiadomoci umoliwia
ustalenie wiadomej, wewntrznej i zewntrznej wizi czowieka z porzdkiem ziemskim i
kosmicznym. Jung powici wiele uwagi i wysiku zwaszcza tej drugiej fazie rozwoju
czowieka i w ten sposb czowiekowi znajdujcemu si w przeomowym punkcie swego
ycia stworzy moliwo rozszerzenia swojej osobowoci, co mona uwaa take za
przygotowanie do mierci. Gdy mwi o procesie indywiduacji, to ma na myli gwnie t
poow ycia.
Drogowskazami i kamieniami milowymi zaobserwowanego
i opisanego przez Junga procesu indywiduacji s pewne
archetypowe symbole, ktrych forma i sposb przejawiania
103 Z rozmowy z C. G. Jungiem pt: Selbsterkenntnis und Tiefen-
psyekologie, opublikowanej we wrzeniowym (1943) zeszycie pisma
DU. .. , ;,..... . ..:..- ,.- . , . .. -^ -: - . . - ,; ..
.<..; W -
150
A i -t
W poezji najpikniejszym tego przykadem jest Faust Goethego. W pierwszej poowie anima
Fausta ulega projekcji na Magosi. Tragiczny koniec tego stosunku zmusza Fausta do
wycofania owej projekcji ze wiata zewntrznego i do szukania tej czci swej psyche w
sobie samym. Odnajduje j w innym wiecie, w podziemnym wiecie swojej niewiado-
moci, a symbolem jej jest Helena. Druga cz dramatu Faust przedstawia w formie
artystycznej t wewntrzn drog, proces indywiduacji ze wszystkimi jego archetypowymi
po-staciami, przy czym Helena jest klasyczn postaci animy, obrazem duszy Fausta. Zmaga
si z ni w rnych formach i na rnych paszczyznach, a do jej najwyszego przejawienia
si jako Mater gloriosa. Dopiero wtedy zostaje zbawiony i moe wej do tego wiata
wiecznoci, w ktrym nie istniej ju adne przeciwiestwa.
Podobnie jak doprowadzenie cienia do wiadomoci umo-liwia poznanie naszej drugiej,
ciemnej, nalecej do tej samej pci strony, tak uwiadomienie sobie obrazu duszy umoliwia
poznanie tego, co w naszej psyche naley do pci odmiennej. Gdy ten obraz zostanie poznany
i ujawniony, wtedy przestaje dziaa z gbi niewiadomoci; pozwala to nam wreszcie na
zrnicowanie tej odmiennopciowej czci psyche i na zinteg-rowanie jej z nasz wiadom
postaw; wynikiem tego jest nadzwyczajne wzbogacenie treci naszej wiadomoci oraz
rozszerzenie naszej osobowoci.
Archetypy duchowego i materialnego pierwiastka
Dostpny staje si teraz dalszy odcinek drogi. Gdy prze-
zwycione zostay wszystkie niebezpieczestwa konfrontacji
z obrazem duszy, pojawiaj si nowe archetypowe postacie,
ktre zmuszaj czowieka do kolejnej konfrontacji i zajcia
stanowiska. Jak moemy si przekona, cay ten proces jest
ukierunkowany. Niewiadomo jest wprawdzie czyst natur,
nie posiadajc zamierzonego, szczeglnego celu, a jedynie
potencjaln zdolno ukierunkowania,.posiada jednak pe-
wyjtkowo skuteczne dziaanie. Kto posiada mana, ma si, ktr moe oddziaywa na
innych, ale jednoczenie grozi mu niebezpieczestwo, e stanie si zarozumiay i chepliwy.
Uwiadomienie sobie treci, ktre tworz archetyp osobowoci manicznej oznacza zatem dla
mczyzny drugie i rzeczywiste wyzwolenie od ojca, dla kobiety wyzwolenie od matki, a tym
samym pierwsze odczucie wasnej, jedynej indywidualnoci137.
Dopiero, gdy czowiek dojdzie do tego punktu, moe on
i powinien w prawdziwym tego sowa znaczeniu sta si
duchowym dzieciciem boym. Ale to stanie si tylko
wwczas, jeli swej tak rozszerzonej wiadomoci nie roze-
dmie i nie ulegnie przerostowi, ktry w sposb do
paradoksalny jesz cofniciem si wiadomoci w niewiado-
mo 138. Z uwagi na osignit gbok wiedz tego rodzaju
dwuznaczno nie byaby niczym dziwnym i kady chwilowo
ulega jej w toku pogbionego procesu indywiduacji. Siy
natomiast, ktre zostay przez t wiedz zaktywizowane
w czowieku, s naprawd do jego dyspozycji dopiero wtedy, gdy z ca pokor nauczy si
odrnia je od siebie samego.
Ja
Teraz jestemy ju niedaleko celu. Ciemna strona zostaa
uwiadomiona, element odmiennej pci zrnicowa si w nas, a nasz stosunek do ducha i
pranatury uleg wyjanieniu. we nie mczyzny, a inne we nie kobiety. Jeli jest to posta
kobieca, tp wegnie mczyzny naley j interpretowa zapewne jako posta animy, natomiast
we nie kobiety jako posta Wielkiej Matki, przy czym t ostatni zawsze trzeba zaliczy do
wszego krgu jednoczcych symboli zawizanych z jani. To samo mutatis mutandis
stosuje si do postaci Starego Mdrca lub puer aeternus we nie mczyzny (por. Jung: Zum
psychologischen Aspekt der Kore-Figur w : K. Kerenyi, Einfuhrung in das Wesen der
Mythologie, 1951 [Ges. Werke IX/I].
137 Die Beziehungen..., s. 98 [Ges. Werke VII, s. 255].
138 Psychologie und Alchemie, s. 645 [Ges. Werke XII, s. 547].
171
Uznalimy podwjne oblicze gbi psyche, odrzucilimy pych ducha. Przemknlimy
gboko w warstwy niewiadomoci, wiele z jej treci wycignlimy na wiato i
nauczylimy si orientowa w jej pierwotnym wiecie. Nasz wiadomo jako wehiku
naszej indywidualnej jedynoci przeciwstawilimy naszej niewiadomoci jako wehikuowi
naszej psychicznej czci w zbiorowym i oglnym. Na tej drodze nie obeszo si bez
kryzysw. Napyw bowiem niewiadomoci do sfery wiadomo-ci, z ktrym wie si
rozpadnicie si persony i zmniejszenie znaczenia wiodcej siy wiadomoci, powoduje
stan zakcenia rwnowagi psychicznej. Ten brak rwnowagi zosta sztucznie wprowadzony
w tym celu, aby usun przeszkody hamujce dalszy rozwj osobowoci. Utrata rwnowagi
jest wic celowa, poniewa ona to za pomoc autonomicznej i instynktownej dziaalnoci
niewiadomoci doprowadza do ustalenia nowej rwnowagi, pod warunkiem, e wiadomo
jest w stanie przyswoi i przeksztaci treci wytworzone przez niewiado-mo 139.
Dopiero bowiem zwalczenie zbiorowej psyche okazuje si prawdziw wartoci, zdobyciem
skarbu czy niezwycionej broni, magicznym talizmanem i tym wszystkim, co kiedykolwiek
mit uwaa za najbardziej podane dobro 14.
jObraz archetypowy, ktry od tego przeciwstawienia pro-
wadzi do poczenia obu czciowych syste-
mw psychicznych - wiadomoci i niewiadomoci
-^ p o p r zez wsplny punkt rodkowy, nazywa si
j^ n i . Jest to ostatnia stacja na drodze indywiduacji, ktr
Jung nazywa take n ad wiadomoci . Gdy ten punkt
rodkowy zostanie znaleziony i zintegrowany, wwczas mona
mwi o penym czowieku. Dopiero wtedy bowiem roz-
wiza on problem swego stosunku do dwch narzuconych
mu rzeczywistoci, wewntrznej i zewntrznej, co pod wzgldem
zarwno etycznym, jak i poznawczym stanowi wyjtkowo
trudne zadanie; jego pomylne rozwizanie udaje si tylko
wybranym i obdarzonym ask.
Narodziny jani oznaczaj dla wiadomej osobowoci nie
139 Die Beziehungen..., s. 70 i nn. [Ges. Werke VII, s. 177 i n.].
140 Tame, s. 85 [Ges. Werke VII, s. 186].
172
dotychczasowego. centrum psychicznego,
ale take zupen zmian postawy yciowej i pojmowania
ycia, czyli przemian w najprawdziwszym znaczeniu
tego sowa. Aeby przemiana ta nastpia, konieczne jest
wyczne zerodkowanie si na centrum, to znaczy na miejs-
cu, gdzie si ta twrcza przemiana odbywa. Czowiek jest
przy tym ksany przez zwierzta, to znaczy musi si
wystawi na zwierzce impulsy niewiadomoci, nie uto-
samiajc si z nimi i nie uciekajc od nich; utosamianie si
z tymi impulsami znaczyoby, e czowiek nie powciga
swych przey instynktownych, ucieczka za - e je wypiera;
a tutaj wanie potrzeba czego zupenie innego, mianowicie
doprowadzenia ich do wiadomoci i uznania ich rzeczywis-
toci, dziki czemu przestaj one by same przez si niebez-
pieczne; ucieczka przed niewiadomoci uczyniaby iluzory-
cznym cel caego trybu postpowania. Musimy trwa na
swym stanowisku, a rozpoczty przez samoobserwacj proces
przey wraz ze wszystkimi jego perypetiami i wreszcie
wczy go do wiadomoci za pomoc moliwie najlepszego
zrozumienia go. Naturalnie, oznacza to czsto napicie
prawie nie do zniesienia, a to ze wzgldu na niesychan
niewspmierno midzy yciem wiadomym a procesami odbywajcymi si w
niewiadomoci; te ostatnie mog by przeywane tylko w najgbszym zaktku duszy i nie
mog w adnym punkcie dotkn widzialnej powierzchni ycia 141.
Dlatego Jung wymaga, aby pacjent mimo wszelkich wew-
ntrznych niepokojw nie przerywa ani na jeden dzie
swojego zwykego trybu ycia i swojej pracy zawodowej.
Dopiero bowiem wytrzymanie napicia, przetrzymanie wrd psychicznego rozstroju
zapewnia moliwo nowego porzd-ku psychicznego.
Panujcy powszechnie pogld, e rozwj psychologiczny doprowadza ostatecznie do stanu, w
ktrym nie ma adnego cierpienia, jest oczywicie cakowicie faszywy. Cierpienia i konflikty
s czci ycia i nie naley ich uwaa za chorob; s naturalnymi przymiotami kadego
ludzkiego Psychologie und Alchemie, s. 205 [Ges. Werke XII, s. 173 i n.].
173
bytu, s jakby normalnym przeciwnym biegunem szczcia. Staj si chorob lub
kompleksem tylko wtedy, gdy czowiek z powodu saboci, tchrzostwa lub braku
zrozumieniapragnie od nich uciec. Dlatego trzeba cile rozrnia wyparcie i stumienie.
Stumienie stanowi rozwizanie mo^raTne^nato} miast wyparcie jest raczej niemoraln
skonnoci142 do pozbycia si nieprzyjemnych decyzji, jStujmienie moe spowodowa^
zmartwienia, cierpienia i konflikty, nie wywouje jednak neurozy.
Neuroza jest zawsze namiastk uzasadnionego cierpienia143,
powiada Jung. W gruncie rzeczy neuroza jest nieautentycznym
cierpieniem, odczuwanym jako przeciwne yciu i bezsensowne,
podczas gdy cierpienie spowodowane przez autentyczn
przyczyn przynosi z sob zawsze przeczucie pniejszego
spenienia i duchowego wzbogacenia. W tym rozumieniu mona
sdzi, e dochodzenie do nadwiadomoci jest take przekszta-
ceniem cierpienia nieautentycznego w autentyczne*
Im bardziej jestemy wiadomi siebie dziki samopoznaniu
i odpowiedniemu do tego postpowaniu, tym ciesza staje si
warstwa indywidualnej niewiadomoci, nakadajca si na
niewiadomo zbiorow. W ten sposb powstaje wiadomo,
ktra nie jest ju uwiziona w drobiazgowym, przewra-
liwionym osobistym wiecie ja, ale uczestniczy w obszerniej-
szym wiecie, w wiecie przedmiotw. Ta szersza wiadomo
nie jest ju tym draliwym, egoistycznym kbkiem osobistych
pragnie, obaw, nadziei, ktry musi by kompensowany lub
korygowany przez niewiadome przeciwne tendencje; jest ona
142 T wypowied Junga naley prawidowo rozumie. Gdy mwi on o niemoralnej
skonnoci, to nie ma oczywicie na myli, e ta niemoralno wynika ze wiadomej
decyzji. Wiemy przecie, e wyparcie u czowieka zaczyna si we wczesnym dziecistwie i
e po czci stanowi niezbdny mechanizm obronny, a w pewnym sensie posiada nawet
aspekt kulturotwrczy. Jung bierze tu pod uwag fakt, e z powodu saboci, niezdolnoci do
znoszenia przeszkd i wy-trzymywania napicia jeden czowiek jeszcze w pniejszych
latach swego ycia uruchamia t obron o wiele chtniej ni drugi; moe to wynika z
sytuacji albo te zosta spowodowane przez pniejsze czynniki hamujce rozwj.
143 Psychologie und Religiom, s. 136 [Ges. Werke XI, s. 82].
174
teraz funkcj stosunku czcego j ze wiatem przedmiotw i wcza czowieka cakowicie i
nieodwoalnie do wsplnoty z tym wiatem144. Takie odnowienie osobowoci jest stanem
subiek-tywnym, ktrego rzeczywiste istnienie nie moe by potwierdzone za pomoc
jakichkolwiek zewntrznych kryteriw; kada prba opisania go lub wyjanienia jest skazana
na niepowodzenie i tylko ten, kto go sam dowiadczy, zdolny jest poj i powiad-czy jego
rzeczywisto145. Znalezienie jakiego obiektywnego kryterium jest tu tak samo
niemoliwe, jak okrelenie na przykad kryterium szczcia, ktre mimo to jest pojciem
zupenie rzeczywistym. Albowiem w gruncie rzeczy wszystko, co dotyczy tej psychologii,
jest przeyciem; nawet teoria, ktra i wwczas, gdy zajmuje si kwestiami najbardziej
abstrakcyjnymi, opiera si bezporednio na tym, co zostao przeyte146.
Ja jest wielkoci nadrzdn wobec wiadomego ja.^ Obejmujejiie tylko wiadom, ale i
niewiadom cz psyche^ Jjd^tegaje^laKylbsobowci, ktr my take jestemy147.
Wiemy, e procesy niewiadomoci zawsze maj wobec wia-domoci stosunek wiadomoci
stosunek kompensacyjny, co nie zawsze oznacza stosunek kontrastujcy, gdy niewia-
domo i wiadomo niekonieczne musz by przeciwstawne. Uzupeniaj<4,siQne
wzajemnie, tworzc ja. Moemy sobie wprawdzie wyobrazi dusze czciowe, ale nie
moemy w tym samym znaczeniu wyobrazi sobie, czym waciwie jest ja, poniewa nigdy
nie moe w peni zrozumie caoci. Diagram XIX jest prb przedstawienia caej psyche;
ja znajduje si w rodku midzy wiadomoci a niewiadomoci, ucze-stniczy w obu, ale
jednoczenie obejmuje je swym promie-niowaniem; albowiem jaEL4esLjiie tylko punktem
rod-^ kpwym, ale. zarazem caym obszarem, ktry obejmuje wia-_
Jlomo^Lniewiadomo; stanowi centrum wiadomoci14g.
144 Die Beziehungen..., s. 99 [Ges. Werke VII, s. 196].
145 Psychologie und Alchemie, s. 209 [Ges. Werke XII, s. 177].
146 Uber die Psychologie des Unbewufiten, s. 209 [Ges. Werke VII,
128].
147 Die Beziehungen..., s. 98 [Ges. Werke VII, s. 195]. *
148 Psychologie und Alchemie, s. 69 [Ges. Werke XII, s. 59].
175
**.?JiiJ?^
Rysunek pokazuje, e ja stanowi centrum systemu psychicz-nego, obejmuje go i przenika
si swego promieniowania.
Rne, omwione ju wyej czci caej psyche s rwnie pokazane na diagramie, ktry
jednak nie ma pretensji do tego, aby odda ich rzeczywisty ukad, warto ich miejsca itd.,
poniewa tylko w bardzo ograniczonym stopniu moliwe jest schematyczne przedstawienie
rzeczy tak skomplikowanej.
Diagram moe jedynie da wskazwk dotyczc tego, co
176
ten polega na stopniowym zblianiu si do treci i funkcji caej psyche i na uznaniu jej
oddziaywania na, ja; nieuchronnie doprowadza on czowieka do uznania siebie za to, czym
jest z natury, w odrnieniu od tego, czym chciaby by. I chyba nic nie jest dla czowieka tak
trudne, jak wanie uznanie tego.
Proces ten nie jest dostpny dla wiadomoci bez specyfi-
cznej psychologicznej wiedzy i techniki i bez
szczeglnej psychologicznej postawy. Trzeba zatem podkreli,
e dowiadczenia i zjawiska zwizane ze zbiorow psyche
zostay po raz pierwszy naukowo rozpoznane i opisane
przez Junga. On sam powiedzia o nich: Termin indywiduacja oznacza tylko bardzo jeszcze
ciemn i wymagajc zbadania dziedzin dorodkowych procesw odbywajcych si w nie-
wiadomoci i ksztatujcych osobowo157.
W swej metodzie Jung uwzgldnia wszystkie tkwice
w psyche moliwoci i czy je, opierajc si na aktualnej
sytuacji psychicznej, w celu stworzenia w czowieku totalnoci
psychicznej; upowania go to do nazwania swej metody
prospektywn_.w odrnieniu od metody retrospektywnej,
ktra stara si uzdrawia poprzez odkrywanie przyczyn
lecych w przeszoci. Tote jako droga do poznania samego
siebie i samokontroli oraz jako aktywizacja etycznych funkcji,
nie wie si ona ani z chorob, ani z neuroz. Wprawdzie
choroba jest czsto powodem wkroczenia na t drog, ale
rwnie czsto pobudk jest pragnienie znalezienia sensu
ycia, odzyskania utraconej wiary w Boga i w siebie samego.
Jak mwi Jung, prawie jedna trzecia analizowanych przy-
padkw to nie s neurozy dajce si okreli klinicznie,
ale cierpienia zwizane z poczuciem bezsensownoci i bez-
celowoci ycia158. Wydaje si jednak, e to wanie jest
form powszechnej neurozy naszej epoki, w ktrej wszystkie
podstawowe wartoci niebezpiecznie si chwiej, a ludzko
ulega cakowitej dezorientacji duchowej i psychicznej. Po-
stulowan przez Junga drog indywiduacji mona uwaa
za powan prb zaradzenia dezorientacji wspczesnego
157 Psychologie und Alchemie, s. 647 [Ges. Werke XII, s. 549].
158 Seelenprobleme..., s. 84 [Ges. Werke XVI, s. 44].
179
czowieka za pomoc oywienia twrczych si jego niewiado-moci i wiadomego wczenia
ich do caoci psyche. Oznacza to uwolnienie si od side natury instynktowej, oznacza
opus contra naturam.
Pogbienie i rozszerzenie wiadomoci159 przez uwiado-
mienie sobie treci lecych w niewiadomoci jest owiece-
niem, jest aktem duchowym. Z tej samej przyczyny wikszo
mitycznych bohaterw posiada atrybut soneczny, a chwila
narodzenia si ich wielkiej osobowoci zwana jest ilumina-
cj 16. Nie znaczy to nic innego, jak to, co wspaniale
symbolizuje idea sakramentu chrztu. Jung mwi o tym:
Wymg sakramentu chrztu ma ogromne znaczenie dla
duchowego rozwoju ludzkoci. Chrzest obdarza rzeczywis-t dusz; nie sprawia tego
magiczny rytua chrztu, ale sama idea chrztu, ktra uwalnia czowieka od archaicznej
identycz-noci ze wiatem i czyni ze istot stojc ponad wiatem.
Fakt, e ludzko wzniosa si na poziom odpowiadajcy tej idei, jest chrztem w najgbszym
znaczeniu tego sowa i zarazem jest narodzeniem si czowieka duchowego 161.
Do wiadomoci, ktra jeszcze kryje si w wierze i w sym-bolice dogmatu, Jung nie ma nic
do dodania; w rny sposb zachca tych, ktrzy szukaj drogi powrotu do Kocioa. Jung
jest rwnie przekonany, e anima naturaliter christiana est i e wanie na drodze do
nadwiadomoci czowiek rozumie-jcy znaczenie tego, co czyni, [...] moe sta si
wyszym typem czowieka, ktry realizuje symbol Chrystusa 162.
Denie do nadwiadomoci jest wic take, a moe przede
wszystkim drog do poznawania zasadniczego sensu, do
ksztatowania charakteru i wiatopogldu. Albowiem wysza
wiadomo wymaga wiatopogldu. Kade uwiadomienie
sobie przyczyn i intencji jest zalkiem wiatopogldu; kady
wzrost dowiadczenia i wiedzy oznacza dalszy krok w rozwoju
wiatopogldu. I wraz z obrazem wiata, ktry
159 Por. przypis 98 na stronie 69.
160 Wirklichkeit der Seele, s. 208 [Ges. Werke XVII].
161 Seelenprobleme der Gegenwart, s. 211 i n. [Ges. Werke X].
162 Das Geheimnis der goldenen Bliite, s. 50 [Ges. Werke XIII].
180
tworzy sobie czowiek mylcy, zmienia si
i on sam. Czowiek, ktrego soce jeszcze si obraca
dokoa ziemi, jest innym od tego, ktrego ziemia jest satelit soca163.
Czowiek chory albo ten, kto nie widzi sensu ycia, stoi
zwykle wobec problemw, z ktrymi na prno walczy.
Albowiem najwiksze i najwaniejsze problemy, s w gruncie
rzeczy nierozwizalne; musz by takimi, poniewa s wyrazem
niezbdnej polaryzacji waciwej kademu samoregulujcemu
si systemowi. Nie mona ich rozwiza, mona je tylko
przerosn. [...] To wyronicie ponad osobiste problemy
oznacza podniesienie poziomu wiadomoci. Pojawiaj si
w polu widzenia pewne wysze i szersze zainteresowania
i wskutek takiego rozszerzenia horyzontu nierozwizalny
problem przestaje by naglcy. Nie zosta sam w sobie logicznie
rozwizany, ale zblak wobec nowych i silniejszych tendencji
w yciu. Nie zosta stumiony ani nie pogry si w nie-
wiadomoci, lecz ukaza si po prostu w innym wietle i przez
to on sam sta si inny. To, co na niszym szczeblu byo
okazj do najdzikszych konfliktw i panicznych afektw,
teraz, obserwowane z wyszego poziomu osobowoci, wydaje si jak burza w dolinie, na
ktr patrzymy ze szczytu wysokiej gry. Nie znaczy to, e burza stracia sw rzeczywisto,
ale e czowiek znajduje si ju nie w niej, ale ponad ni164.
Symbol jednoczcy
Archetypowy obraz tego zdarzenia, tego przeksztacenia
przeciwiestw w co trzeciego - coincidentia oppositorum
- wysz syntez165, wyraony jest przez tak zwany symbol
163 Seelenprobleme..., s. 268 [Ges. Werke VIII, s. 412].
164 Dos Geheimnis der goldenen Blute, s. 121 nn. [Ges. Werke XIII]. iss waciwie
wszystkie symbole reprezentuj coincidentia op-positorum, ale w tak zwanych symbolach
jednoczcych wyraa si to najwyraniej.
181
jednoczcy166, ktry reprezentuje czciowe systemy psy-
che zjednoczone w jani na nadrzdnej wyszej
paszczynie. Wszystkie symbole i postacie archetypowe pro-
cesu psychicznego s narzdziem funkcji transcendentnej167,
to znaczy zjednoczenia rnych par przeciwiestw psyche
w udanej syntezie. Symbol jednoczcy pojawia si tylko wtedy,
gdy w toku rozwoju psychicznego wewntrzna strona psychiki
jest przeywana jako rwnie rzeczywista, rwnie efektywna
i psychologicznie prawdziwa, jak wiat rzeczywistoci zew-
ntrznej168. Wraz z pojawieniem si tego symbolu, zostaje
przywrcona rwnowaga midzy ja a niewiadomoci. Tego
rodzaju symbole, ktre reprezentuj praobraz psychicznej
totalnoci, zawsze posiadaj form mniej lub bardziej ab-
strakcyjn, poniewa ich podstawowym prawem i istot jest symetryczne uporzdkowanie
czci dokoa punktu central-nego. Na Wschodzie takie symboliczne wyobraenia znane s
ju od dawna; na przykad ma dala, co najlepiej prze-tumaczy jako magiczne koo. Nie
chcemy przez to powie-dzie, e symbol jani ma zawsze form mandali. Zalenie od sytuacji
wiadomoci czowieka i stopnia jego rozwoju psychi-cznego wszystko, co istnieje, mae i
due, niskie lub wzniose, abstrakcyjne i konkretne moe sta si symbolem jani, tego
dziaajcego centrum. Jeli jednak trzeba przekaza symbo-liczny i syntetyczny oglny
obraz psyche, to mandale czyni to w sposb najbardziej wymowny i waciwy.
166 W rozdziale V Psychologische Typen Jung daje szczegowy opis rnych aspektw
tego symbolu.
167 ... przy czym przez funkcj rozumiem tutaj nie funkcj podstawow, ale funkcj
zoon, skadajc si z innych funkcji, a przez transcendentn nie rozumiem jakiej cechy
metafizycznej, lecz fakt, e dziki tej funkcji moliwe jest przejcie od jednej postawy do
drugiej - mwi Jung (Psychologische Typen, s. 651 [Ges. Werke VI, s. 522]). Szczegow
definicj i opis tego pojcia daje Jung w swym artykule Die transzendente Funktion (w:
Geist und Welt. Festschrift zu Dr. D. Brody 75. Geburtstag, Zurich 1958 s. 3 [Ges.
Werke VIII, s. 79]).
168 Toni Wolff: Studien..., I, s. 134. > ,
182
Symbole mandali
Symbole mandali nale do najstarszych religijnych symboli ludzkoci, spotykamy je bowiem
ju w epoce paleolitycznej. Znajdujemy je u wszystkich ludw i we wszystkich kulturach,
nawet w formie znakw na piasku, jak w Indian z plemienia Pueblo. Najdoskonalsze
artystycznie mandale posiada jednak Wschd, przede wszystkim buddyzm tybetaski
(szczeglnie pikny przykad tego prezentuje ilustracja 8). W tantrycznej jodze mandale
suyy za rodek uatwiajcy kontemplacj. W zastosowaniu kultowym maj one ogromne
znaczenie, poniewa w ich rodku znajduje si zwykle posta o najwyszej wartoci
religijnej: albo sam Siwa, albo Budda169. Istniej rwnie liczne mandale pochodzce ze
redniowiecza, zawie-rajce wizerunek Chrystusa w centrum, a czterech ewangelistw lub ich
symbole w czterech zasadniczych punktach 17.Wysoka warto przypisywana symbolowi
mandali w rnych krgach kulturowych cakowicie odpowiada centralnemu znaczeniu
indywidualnych symbolw mandali, odznaczajcych si t sam cech natury, mona
powiedzie, metafizycznej171. Jung studiowa te symbole w cigu czternastu lat, zanim
odway si na ich interpretacj. Dzisiaj jednak nale one do najwaniejszej dziedziny
dowiadczenia psychologicznego, ktr Jung otwiera przed tym, kto pracuje pod jego kierow-
nictwem.
169 Psychologie und Alchemie, s. 146 [Ges. Werke XII, s. 123].
170 Trzeba tu wspomnie o szczeglnie piknych mandalach mistyka Jakuba Boehme
(1573-1624) w jego ksice Theosophische Werke (Amsterdam 1682). Jedna z nich
przedstawiona jest na ilustracji 10. Pokazuje ona grzeszny wiat stworze otoczony przez
wa wiecznoci Uroboro, z zaznaczeniem czterech elementw i odpowia-dajcych im
grzechw; cae koo jest zorientowane ku rodkowi, gdzie przedstawione jest paczce oko
Boga, czyli punkt, w ktrym dziki miosierdziu i mioci mona osign zbawienie
symbolizowane przez gobic Ducha witego jako porednika do bezgrzesznej sfery raju.
171 Psychologie und Alchemie, s. 146 [Ges. Werke XII, s. 123].
183
Swoista symbolika mandali zawsze wykazuje t sam
prawidowo, ujawniajc si w typowym ukadzie i symetrii
ejejnentw obrazoWYch Zasadniczym ikszMfemjin~ Jest
koo lub wielokt (zwykle kwadrat) symbolizujcy cao^
a we wszystkich zaakcentowane jest odniesienie do punktu
centralnego (centrum). Wiele z nich ma ksztat kwiatu,
krzya lub koa z wyran skonnoci do czwrni. Jak
wskazuj porwnania historyczne, nie chodzi tu o osob-
liwoci; moemy stwierdzi, e jest to prawidowo.172
Ilustracja 8173 wykazuje podobny ukad: w centrum przed-
stawiona jest gwna posta otoczona omiolistnym sty-
lizowanym lotosem; to koa skada si z trjktw w czte-
rech rnych kolorach; otwieraj si ku czterem bramom
przedstawiajcym cztery strony wiata; trjkty cz si
w ksztat kwadratu, ktry z kolei otoczony jest koem
reprezentujcym rzek ycia. Pod tym wielkim koem,
zawierajcym poza tym liczne symboliczne postacie, znajduje si wiat podziemny ze
wszystkimi swymi demonami, a nad koem widzimy szereg tronw przedstawiajcych bogw
niebieskich.
Ilustracja 9 przedstawia mandal z osiemnastego stulecia174
ze Zbawicielem jako centraln postaci umieszczon wewntrz
podwjnego, omiopatkowego kwiatu, otoczon ognistym
wiecem promieni; cao podzielona jest na cztery czci
przez ukonie lecy krzy, ktrego dolne ramiona pon
w ogniu wiata instynktw, a grne zraszane s zami niebia-
skiej rosy. Na ilustracjach 11, 12, 13, 15 i 16 widzimy mandal
wykonane przez pacjentw Junga na podstawie dozna
wewntrznych. S to spontaniczne wytwory, powstae bez
adnego wzoru i wpywu zewntrznego. I tutaj znajdujemy
172 Psychologie und Alchemie, s. 306 [Ges. Werke XII, s. 259].
173 Ilustracja 8 przedstawia bardzo pikn, delikatnymi farbami na pergaminie
namalowan mandal tantrycznego buddyzmu; znaj-duje si ona w prywatnym posiadaniu
rodziny Junga. Pochodzi zapewne z pocztku XVIII stulecia.
174 Kolorowe mandal pochodz z ksiki Die geheimen Figuren
der Rosenkreuzer (Eckhardt-Yerlag, Altona 1758), s. 10.
184
podobne motywy i podobny ukad. Kolo, punkt centralny, czwraia, symetryczny rozkad
motyww i barw wyTcazujt| sajna^^diiian prawidowo175. Celem jest zawsze pocz-
nie rozmaitych barw i form w wywaon organiczn cao.
Na przykad ilustracja 11 przedstawia obracajce si pawie
koo z jego gr kolorw i mienicym si okiem; jest to
wyobraenie cigle zmieniajcych si i cigle bdcych w ruchu
aspektw i waciwoci psyche, zogniskowanych w oku jako
punkcie centralnym. Zewntrzne koo pomieni tworzy jakby
ochronny wa poncych emocji, odgradzajc od zewntrz-
nego wiata usymbolizowany tutaj tajemniczy proces denia
do nadwiadomoci176. Ilustracja 12 przedstawia czteroramien-
nego boga sonecznego jako symbol dynamicznego aspektu
jani. Ramiona i byskawice maj charakter mski, p-
ksiyce - eski; picioramienne gwiazdy symbolizuj
niedoskonay jeszcze, zwizany z natur element w czowieku;
cao obraca si dokoa soca otoczonego rzek ycia
i symbolizujcego ja. Ilustracja 13 jest raczej formalna
i abstrakcyjna, jednak stara si take powiza rnorodne
linie i formy z punktem centralnym. Rwnie ilustracja 15
pokazuje wiele rnych form i kolorw (niebieski, czerwony, zielony, ty przedstawiaj
cztery funkcje wiadomoci)
175 Postacie marzenia sennego mog si ukada w obraz podobny do mandali. Na
pocztku procesu indywiduacji pojawia si na przykad we nie pierwsza wizja jani czsto w
formie trzech osb, ktre wraz ze nicym siedz przy okrgym stole, przy czym dwie z nich
maj charakter mski lub kobiecy; mog to by take cztery postacie kobiece zwrcone ku
nicemu mczynie jako punktowi centralnemu. W tym ostatnim przypadku ja jest
jeszcze jakby przyobleczona, zasonita przez cztery aspekty animy (to jest obrazu duszy),
ktra poredniczy midzy wiadomoci a niewiado-moci. Dopiero, gdy konfrontacja z ni
dojdzie do skutku, obraz jani moe si przejawi bezporednio w odpowiednim symbolu
jednoczcym.
176 Pod wzgldem swego ukadu, zastosowanych motyww i caej dynamicznej sytuacji
mandala ta wykazuje uderzajce podobiestwo do ilustracji 10 przedstawiajcej mistyczn
wizj Jakuba Boehme, jakkolwiek ta ostatnia zupenie nie bya znana pacjentowi, ktry
namalowa ten obraz z niewiadomoci.
!
00
^
Krtki yciorys C G. Junga
Carl Gustav Jung urodzi si 26 lipca 1875 roku w Szwaj-
carii, w KeBwil (kanton Thurgau); od czwartego roku ycia
mieszka wraz z rodzicami w Bazylei, skd pochodzia jego
matka; przodkowie ojca pochodzili z Niemiec; jego dziadek
przenis si do Szwajcarii w 1822 roku, gdy Aleksander
Humboldt uzyska dla niego stanowisko profesora chirurgii
w uniwersytecie w Bazylei. Ojciec Junga by pastorem, a wszys-
cy jego przodkowie, zarwno ze strony matki, jak i ojca,
uprawiali zajcia intelektualne. Szko i studia medyczne Jung
ukoczy w swym rodzinnym miecie Bazylei, potem w 1900
roku jako asystent w kantonalnym zakadzie dla umysowo
chorych i w klinice psychiatrycznej uniwersytetu w Zurychu
powici si psychiatrii; przez cztery lata zajmowa stanowisko
ordynatora kliniki. W 1902 roku w cigu jednego semestru
pracowa w Salpetriere w Paryu, pod kierunkiem Pierre
Janeta, pogbiajc sw wiedz w zakresie psychopatologii
teoretycznej; pniej pod kierownictwem E. Bleulera, wczes-
nego dyrektora kliniki Burghlzli w Zurychu prowadzi liczne
badania naukowe. W wyniku tych prac opublikowa szereg
powanych artykuw, midzy innymi na temat opracowanej
przez siebie metody testowej Eksperyment kojarzeniowy
(Assoziations-Experiment), ktre - ogoszone w 1904 roku
- zapewniy mu rozgos wiatowy; otrzyma z zagranicy wiele
zaprosze na odczyty oraz doktorat honorowy Clark-Univer-
sity (Massachusetts). W 1905 roku zosta docentem psychiatrii
w uniwersytecie w Zurychu. W 1909 roku zrzek si swego
stanowiska w klinice psychiatrycznej, aby odtd powici si
dziaalnoci lekarsko-psychoterapeutycznej, badaniom nauko-
wym i pracy pisarskiej. W 1903 roku oeni si z Emm
Rauschenbach, ktra a do swojej mierci w 1955 roku bya
207
1905
Friihe Schriften I, Studienausgabe, Walter-Yerlag, Olten und Freiburg/Br. 1971. [Ges. Werke
I, 1966].
8. Kryptomnesie. Die Zukunft, rok XIII, t. L; teraz w: Psychia-trie und Okkultismus,
Friihe Schriften I, Studienausgabe, Walter-Yerlag, Olten und Freiburg/Br. 1971. [Ges.
Werke I, 1966].
9. Analyse der Assoziationen eines Epileptikers. Journal fur Psychologie und
Neurologie, t. V, zesz. 2. (Zob. pz. 19/2.)
10. Uber das Yerhalten der Reaktionszeit beim Assoziationsex-periment. Journal fur
Psychologie und Neurologie, t. VI, zesz.
1. (Zob. pz. 19/3.)
11. Experimentelle Beobachtungen iiber das Erinnerungsver-
mgen. Zentralblatt fur Nervenheilkunde und Psychiatrie,
t. XII, nr 196. [Ges. Werke II].
12. Zur psychologischen Tatbestandsdiagnostik. Zentralblatt fur
Nervenheilkunde und Psychiatrie, t. XII, nr 200. [Ges. Werke I, 1966].
13. Psychoanalyse und Assoziationsexperiment. Journal fur
Psychologie und Neurologie, t. VII, zesz. 1-2; praca ta ukazaa
si take w pimie: Schweizerische Zeitschrift fur Strafrecht,
t. XVIII. (Zob. pz. 19/4.)
1906
14. Obergutachten iiber zwei sich widersprechende psychiatrische
Gutachten. Aschaffenburgs Monatsschrift fur Kriminal-psychologie und
Strafrechtsreform, t. II, zesz. 11-12. [Ges. Werke I, 1966].
15. Die psychologische Diagnose des Tatbestandes. Juristisch-
psychiatrische Grenzfragen, t. IV, zesz. 2. Karl Marhold,
Halle 1906. Rascher, Ziirich 1941. [Ges. Werke II].
16. Assoziation, Traum und hysterisches Symptom. Journal fur
Psychologie und Neurologie, t. VIII, zesz. 1-2. (Zob. pz. 31/1.)
17. Die psychopathologische Bedeutung des Assoziationsex-perimentes. Archiv fur
Kriminalanthropologie und Krimina-listik, t. XXII, zesz. 2-3. [Ges. Werke II].
18. Die Hysterielehre Freuds. Eine Erwiderung auf die Aschaf-fenburgsche Kritik.
Miinchner Medizinische Wochenschrift,
t. LIII, zesz. 47. [Ges. Werke IV, 1969].
19. Diagnostische Assoziationsstudien. Beitrage ur experimentellen
214
Psychopathologie. T. I. Barth, Leipzig. 2 wyd. 1911;
3 wyd. 1915. l. Experimentelle Untersuchungen iiber Assoziationen Gesun-der. (Praca
wsplna z F. Riklinem.) [Ges. Werke II]. (Zob. pz. 6.)
.. 2. Analyse der Assoziationen eines Epileptikers. [Ges. Werke II]. (Zob. pz. 9.)
- 3. Uber das Yerhalten der Reaktionszeit beim Assoziations-experiment. [Ges. Werke II].
(Zob. pz. 10.)
4. Psychoanalyse und Assoziationsexperiment. [Ges. Werke II]. (Zob. pz. 13.)
20. Statistisches von der Rekrutenaushebung. Correspondenz-
Blatt fur Schweizer Arzte, t. XXXVI, zesz. 4. *
21. Uber die Psychologie der Dementia praecox. Ein Yersuch.
Karl Marhold, Halle; teraz w: Fruhe Schriften II, Studienaus-gabe, Walter-Yerlag, Olten und
Freiburg/Br. 1972. [Ges. Werke III, 1968].
22. Uber die Reproduktionsstrungen beim Assoziationsexperi-ment. Journal fur
Psychologie und Neurologie, t. IX, zesz.
4. (Zob. pz. 31/2.)
23. On Psychophysical Relation of the Association Experiment.
Journal of Abnormal Psychology, t. I, s. 247-55. [Tum.
z ang.: Ges. Werke II].
24. C. G. Jung i F. Peterson: Psychophysical Investigations with the Galvanometer and
Pneumograph in Normal and Insane Individuals. Brain, t. XXX, nr 118 [Tum. z ang.: Ges.
Werke II].
25. C. G. Jung i Ch. Ricksher: Further Investigations on the
Galvanic Phenomenon and Respirations in Normal and Insane Individuals. Journal of
Abnormal Psychology, t. II, zesz. 5. [Tum. z ang.: Ges. Werke II].
26. Die Freudsche Hysterietheorie. Monatsschrift fur Psychiatrie und Neurologie, t.
XXIII, zesz. 4. [Ges. Werke IV, 1969].
27. Der Inhalt der Psychose. Vortrag gehalten am 16. Jan. 1908 im Rathaus Zurich.
Deuticke, Leipzig und Wien. Drugie poprawione i poszerzone wydanie, 1914 [Ges. Werke III,
1968].
28. C. G. Jung i E. Bleuler: Komplexe und Krankheitsursachen
215
bei Dementia praecox. Zentralblatt fur Nervenheilkunde
und Psychiatrie, t. XXXI, zesz. 2. *
1909
29. Vorbemerkung der Redaktion. Jahrbuch fiir Psychoanaly-tische und
Psychopathologische Forschungen, t. I. *
30. Die Bedeutung des Yaters fiir das Schicksal des Einzelnen.
Jahrbuch fur Psychoanalytische und Psychopathologische Forschungen, t. I. Deuticke,
Leipzig und Wien. Drugie wydanie opatrzone przedmow, 1927; trzecie przerobione
wydanie, Rascher, Zurich, 1949; czwarte przerobione i po-prawione wydanie, 1962; teraz w:
Der Einzelne in der Gesell-schaft, Studienausgabe, Walter-Yerlag, Olten und Freiburg/Br.
1971. [Ges. Werke IV, 1969].
31. Diagnostische Assoziationsstudien. T. II. Barth, Leipzig. 2 wyd.
1911; 3 wyd. 1915.
1. Assoziation, Traum und hysterisches Symptom. [Ges.
Werke II]. (Zob. pz. 16.)
2. Uber die Reproduktionsstrungen beim Assoziationsex-periment. [Ges. Werke II].
(Zob. pz. 22.)
32. Randbemerkungen zum Buch von Fr. Wittel, Die sexuelle
Not. Jahrbuch fiir Psychoanalytische und Psychopatholo-
gische Forschungen, t. II. *
33. Traumanalyse. Annee psychologiue, t. XV. [Tum. z franc.:
Ges. Werke IV, 1969].
1910
34. Referate uber psychologische Arbeiten schweizerischer Au-toren (bis Ende 1909).
Jahrbuch fiir Psychoanalytische und
Psychopathologische Forschungen, t. II. *
35. Bericht uber Amerika. Jahrbuch fur Psychoanalytische und
Psychopathologische Forschungen, t. II. *
36. Die an der Psychiatrischen Klinik in Zurich gebrauchlichen
Untersuchungsmethoden. Zeitschrift fur angewandte Psycho-
logie, t. III. *
37. Ein Beitrag ur Psychologie des Geruchtes. Zentralblatt fiir
Psychoanalyse, t. I, zesz. 3. [Ges. Werke IV, 1969].
38. Uber die Konflikte der kindlichen Seele. Jahrbuch fur Psycho-analytische und
Psychopathologische Forschungen, t. II.
Deuticke, Leipzig und Wien 1910. 2 wyd. 1916; 3 wyd.,
Rascher, Zurich, 1939 (Zob. pz. 187/2.) ...
216
Briissel. (Wczona do Yersuch einer Darstellung der psycho-analytischen Theorie. Zob. pz.
53.)
52. Uber die psychoanalytische Behandlung nervser Leiden.
Correspondenz-Blatt fur Schweizer Arzte, t. XLII. *
1913
53. Yersuch einer Darstellung der psychoanalytischen Theorie. Jahrbuch fur
Psychoanalytische und Psychopathologische Forschungen, t. V. Deuticke, Leipzig und
Wien. Drugie uzupenione wydanie Rascher, Ziirich, 1955. [Ges. Werke IV, 1969].
54. Eine Bemerkung ur Tauskschen Kritik der Nelkschen
Arbeit. Internationale Zeitschrift fur arztliche Psychoana-
lyse. t. I. *
55. General Aspects of Psychoanalysis. Transactions of the
Psycho-Medical Society, t. IV, zesz. 2. [Tum. z ang.: Ges.
Werke IV, 1969].
56. Zur Frage der psychologischen Typen. Archives de psycho-
logie, t. XIII, zesz. 52. [Ges. Werke VI, 1960].
1914
57. Psychotherapeutische Zeitfragen. Ein Briefwechsel von C. G.
Jung und R. Loy. Deuticke, Leipzig und Wien. [Ges. Werke IV, 1969].
58. On the Importance of the Unconscious in Psychopathology.
British Medical Journal, t. II. [Tum. z ang.: Ges. Werke III, 1968].
1915
59. On Psychological Understanding. Journal of Abnormal
Psychology, t. IX, zesz. 6. [Tum. z ang.: Ges. Werke III, 1968].
1916
60. La Structure de lInconscient. Archives de psychologie,
t. XVI, zesz. 62. [Tum. z franc.: Ges. Werke VII, 1964].
61. Die transzendente Funktion. Nakadem prywatnym. (Zob.
pz. 241.)
218
1940
160. Die verschiedenen Aspekte der Wiedergeburt. Eranos-Jahr-buch 1939, Rhein-
Yerlag, Ziirich. (Zob. pz. 205/2.)
161. Psychologie und Religion. Die Terry Lectures 1937, gehalten an der Yale University.
Rascher, Zurich. Czwarte przejrzane wydanie, Rascher Paperback, 1962; pite poszerzone
wydanie w: Studienausgabe, Walter-Yerlag, Olten und Freiburg/Br.
1971. [Ges. Werke XI, 1963].
162. Geleitwort zu Jolande Jacobi, Die Psychologie von C. G.
Jung. Rascher, Zurich. 6 wyd. Walter-Yerlag, Olten und
Freiburg/Br. 1972.
163. Psychologische Interpretation von Kindertraumen. Yor-lesungen am
psychologischen Seminar der ETH, Zurich, Winter 1939/40. Nakadem prywatnym. [Ges.
Werke, Semi-nare: Kindertrdurne, 1987].
1941
164. C. G. Jung i K. Kerenyi, Das gttliche Kind. Albae
Yigiliae, zesz. 6-7. Pantheon Akademische Yerlagsanstalt,
Amsterdam-Leipzig. (Zob. pz. 168/1.)
165. C. G. Jung i K. Kerenyi, Das gttliche Madchen. Albae
Yigiliae, zesz. 8-9. Pantheon Akademische Yerlagsanstalt,
Amsterdam-Leipzig. (Zob. pz. 168/2.)
166. Ruckkehr zum einfachen Leben. DU, Schweizer Monats-schrift, rok I, zesz. 3. *
167. Paracelsus als Arzt. Yortrag an der Jahresversammlung der
Schweiz. Gesellschaft fur Geschichte der Medizin und der Naturwissenschaften, Basel,
wrzesie 1941. Schweiz. Medizi-nische Wochenschrift, rok LXXI, nr 40. [Ges. Werke XV,
1971]. (Zob. pz. 169/1.)
168. C. G. Jung i K. Kerenyi, Einfiihrung in das Wesen der
Mythologie. Das gttliche Kind/Das gttliche Madchen.
Pantheon Akademische Yerlagsanstalt, Amsterdam-Leipzig.
Nowe przejrzane wydanie: Rhein-Yerlag, Zurich 1951.
;, 1. ur Psychologie des Kind-Archetypus. [Ges. Werke IX/I].
(Zob. pz. 164.)
2. Zum psychologischen Aspekt der Kore-Figur. [Ges. Werke f IX/I]. (Zob. pz.
165.)
1942_____________________________________________________
169. Paracelsica. Zwei Yorlesungen iiber den Arzt und Philosophen
Theophrastus. Rascher, Zurich.
1. Paracelsus als Arzt. [Ges. Werke XV, 1971]. (Zob. pz.
167.)
2. Paracelsus als geistige Erscheinung. [Ges. Werke XIII].
170. Zur Psychologie der Trinitatsidee. Eranos-Jahrbuch 1940/41,
Rhein-Yerlag, Ziirich. (Zob. pz. 195/5.)
171. Das Wandlungssymbol in der Messe. Eranos-Jahrbuch
1940/41, Rhein-Yerlag, Ziirich; teraz w: Psychologie und
Religion, Studienausgabe, Walter-Yerlag, Olten und Frei-
burg/Br. 1971. (Zob. pz. 216/5.)
1943
172. Uber die Psychologie des Unbewuftten. Pite poszerzone i poprawione wydanie
pracy Das Unbewuflte im normalen und kranken Seelenleben, Rascher, Zurich. 8 wyd.,
Rascher Paper-back, 1966. [Ges. Werke VII, 1964]. (Zob. pz. 71.)
173. Der Geist Mercurius. Eranos-Jahrbuch 1942, Rhein-Yerlag,
Zurich. (Zob. pz. 195/3.)
174. Der Begabte. Yotum zum Thema Schule und Begabung, gehalten an der
Jahresversammlung der Basler Staatl. Schul-Synode, grudzie 1942. Schweizer Erziehungs-
Rundschau,
t. XVI, zesz. 1. [Ges. Werke XVII, 1972]. (Zob. pz. 187/3.)
175. Zur Psychologie stlicher Meditation. Mitteilungen der
Schweiz. Gesellschaft der Freunde ostasiatischer Kultur, zesz.
5. [Ges. Werke XI, 1963]. (Zob. pz. 195/6.)
176. Psychotherapie und Weltanschauung. Schweizerische Zeit-schrift fiir Psychologie
und ihre Anwendungen, t. I, zesz. 3; teraz w: Probleme der Psychotherapie, Studienausgabe,
Walter-Yerlag, Olten und Freiburg/Br. 1972. [Ges. Werke XVI, 1958]. (Zob. pz. 188/3.)
177. Selbsterkenntnis und Tiefenpsychologie. Interview mit
Dr. Jolande Jacobi. DU, Schweizer Monatsschrift, rok III,
zesz. 9. *
1944_____________________________________________________
178. Psychologie und Alchemie. (Psychologische Abhandlungen,
t. V). Rascher, Zurich. Drugie przejrzane wydanie 1952.
[Ges. Werke XII, 1972].
1. Einleitung in die religionspsychologische Problematik der Alchemie. (Zob. pz.
234/3.)
2. Traumsymbole des Individuationsprozesses. (Zob. pz.
, 144.)
1954__________________________________________________
216. Von den Wurzeln den Bewufitseins. Studien iiber den Archety-pus, (Psychologische
Abhandlungen, t. IX). Rascher, Zurich.
1. Uber die Archetypen des kollektiven UnbewuBten. [Ges. a Werke IX/I]. (Zob.
pz. 234/2.)
2. Uber den Archetypus mit besonderer Beriicksichtigung
des Animabegriffes. [Ges. Werke IX/I]. (Zob. pz. 145.)
3. Die psychologischen Aspekte des Mutterarchetypus. [Ges.
Werke IX/I]. (Zob. pz. 155.)
4. Die Yision des Zosimos. [Ges. Werke IX/I]. (Zob. pz. 152.)
5. Das Wandlungssymbol in der Messe. [Ges. Werke XI,
1963]. (Zob. pz. 171.)
6. Der philosophische Baum. [Ges. Werke XIII]. (Zob.
pz. 185.)
7. Theoretische Uberlegungen zum Wesen des Psychischen.
[Ges. Werke VIII, 1967]. (Zob. pz. 192.)
217. Welt der Psyche. Eine Auswahl ur Einfuhrung. Herausg. von
Aniela Jaffe und G. P. Zacharias (Wybr tekstw). Rascher, Zurich. (Kindler Taschenbucher,
nr 2010, Miinchen 1965.) ... 218. C. G. Jung, P. Radin i K. Kerenyi, Der gttliche Schelm.
Ein indianischer Mythen-Zyklus. Rhein-Yerlag, Zurich.
219. Zu den fliegenden Untertassen. Weltwoche, rok XXII, nr
1078. *
. 220. Mach immer alles ganz und richtig. Weltwoche, 10 grudzie,
,! rok XXII, nr 1100. *
1955__________________________________________________
221. Vorwort zu G. Schmaltz, Komplexe Psychologie und
krperliches Symptom. Hippokrates-Yerlag, Stuttgart. *
222. Mysteum Coniunctionis. (Tom I). Untersuchung iiber die
Trennung und Zusammensetzung der seelischen Gegensatze in der Alchemie, unter Mitarbeit
von Dr. Marie-Louise von Franz, (Psychologische Abhandlungen, t. X). Rascher, Zurich.
[Ges. Werke XIV, 1968].
223. Psychologischer Kommentar zum Buch der grofien Befreiung, w: W. Y. Evans-
Wentz, Das Tibetische Buch der groflen Befreiung. Barth, Miinchen. [Ges. Werke XI, 1963].
224. Mandalas. DU, Schweiz. Monatsschrift, rok XXIII, zesz. 4.
[Ges. Werke IX/I].
225. Seelenarzt und Gottesglaube. Weltwoche, rok XXIII, nr
1116. *
1956
226. Mysterium Coniunctionis. (Tom II). Untersuchung iiber die
Trennung und Zusammensetzung der seelischen Gegensatze ; in der Alchemie, unter
Mitarbeit von Dr. Marie-Louise von Franz, (Psychologische Abhandlungen, t. XI). Rascher,
Zurich. [Ges. Werke XIV, 1968].
227. Beitrag zu Das geistige Europa und die ungarische Revolu-tion. Die Kultur, rok
V, nr 73.
228. Wotan und der Rattenfanger. Der Monat, rok IX, zesz. 97.
1957
229.
230.
231.
232.
233.
234.
235.
Iv-236.
Vorwort zu V. White, Gott und das Unbewuflte. Rascher, Zurich. [Ges. Werke XI, 1963].
Vorwort zu Eleanor Bertine, Menschliche Beziehungen. Eine
psychologische Studie. Rhein-Yerlag, Zurich. *
Beitrag zu Aufstand der Freiheit. Dokumente ur Er-
hebung des ungarischen Yolkes. Artemis-Yerlag, Zurich. *
Vorwort zu Dr. Jolande Jacobi, Komplex, Archetypus, Symbol
in der Psychologie C. G. Jungs. Rascher, Zurich. *
Vorrede zu Felicia Froboese-Thiele, Traume, eine Quelle
religio ser Erfahrung. Yandenhoeck und Ruprecht,
Gttingen. *
Bewufites und UnbewuStes. Beitrage ur Psychologie. Mit
einem Yorwort von E. Bhler und einem Nachwort von
Aniela Jaffe, Fischer-Biicherei nr 175, Frankfurt am Main
und Hamburg.
1. Die Bedeutung der komplexen Psychologie C. G. Jungs fur die Geisteswissenschaften
und die Menschenbildung (przedmowa prof. E. Bhlera).
2. Uber die Archetypen des kollektiven UnbewuBten. [Ges.
Werke IX/I]. (Zob. pz. 129 i 216/1.)
3. Einleitung in die religionspsychologische Problematik der Alchemie. [Ges. Werke XII,
1972]. (Zob. pz. 178/1.)
4. ur Phanomenologie des Geistes im Marchen. [Ges. Werke IX/I]. (Zob. pz. 189 i
195/2.)
5. ur Psychologie stlicher Meditation. [Ges. Werke XI,
1963]. (Zob. pz. 175 i 195/6.)
6. Nachwort. (Posowie Anieli Jaffe).
Gegenwart und Zukunft. Schweizer Monatshefte, rok XXXVI, zesz. 12. Rascher, Zurich. 4
wyd., Rascher Paperback, 1964. [Ges. Werke X].
Der Weihnachtsbaum. Weltwoche, rok XXV, nr 1259. *
235
1958
237. Die Shizophrenie. Schweizer Archiv fur Neurologie und
Psychiatrie, t. LXXXI, zesz. 1-2. [Ges. Werke III, 1968].
238. Nationalcharakter und Verkehrsverhalten. Ein Brief. Zen-tralblatt fur
Yerkehrsmedizin, Yerkehrspsychologie und ang-renzende Gebiete, rok IV, zesz. 3. *
239. Ein astrologisches Experiment. Zeitschrift fur Parapsycho-logie und Grenzgebiete
der Psychologie, rok I, nr. 2-3. *
240. Ein moderner Mythos. Von Dingen, die am Himmel gesehen werden. Rascher
Paperback, 1964. Trzecie poszerzone wydanie
pod tytuem: Geheimnisvolles am Horizont. Von Ufos und
ahnlichen Phanomenen. Walter-Verlag, Ol ten und Frei-
burg/Br. 1992. [Ges. Werke X].
241. Die transzendente Funktion, w: Geist und Welt, Festschrift zu Dr. Brdys 75.
Geburtstag. Rhein-Verlag, Ziirich. [Ges. Werke VIII, 1967]. (Zob. pz. 61.)
242. Das Gewissen in psychologischer Sicht, w: Dos Gewissen.
Studium aus dem C. G. Jung-Institut Zurich, t. VII. Rascher, Zurich. [Ges. Werke X].
243. Vorwort zu Aniela Jaffe, Geistererscheinungen und Yorzei-
chen. Eine psychologische Deutung. Rascher, Zurich. *
1959
244. Neuere Betrachtungen ur Schizophrenie. Universitas,
t. XIV, zesz. 1. [Ges. Werke III, 1968].
245. Kommentar zu W. Pldinger, ur Bedeutung bildneschen
Gestaltens in der psychiatschen Diagnostik. Therapie des
Monats, t. IX, zesz. 2. *
246. Geleitwort zu O. Kankeleit, Das Unbewufite als Keimstdtte des Schpferischen.
Selbstzeugnisse von Gelehrten, Dichtern und Kunstlern. Ernst Rheinhardt, Mimchen und
Basel. *
247. Vorrede zu Toni Wolff, Studien zu C. G. Jungs Psychologiem.
Rhein-Verlag, Zurich. [Ges. Werke X].
248. Gut und Bose in der analytischen Psychologio), w: Gut und
Bose in der Psychotherapie: ein Tagungsbericht, herausg. von W. Bitter, Arzt und
Seelsorger. Klett-Verlag, Stuttgart.
[Ges. Werke X].
249. Uber Psychotherapie und Wunderheilungen, w: W. Bitter,
Magie und Wunder in der Heilkunde. Klett-Verlag, Stuttgart. *
250. Vorwort zu Frieda Fordham, Einfuhrung in die Psychologie
C. G. Jungs. Rascher, Zurich. *
251. Vorwort zu Cornelia Brunner: Die Anima als Schicksals-
Der Schpferhymnus
Das Lied von der Motte
Cz druga:
Einleitung
t)ber den Begriff der Libido r
Die Wandlung der Libido
Die Entstehung der Heros
Symbol der Mutter und der Wiedergeburt
Der Kampf um die Befreiung von der Mutter
Das Opfer
SchluBwort
Dodatek:
Die Millerschen Phantasien . .
TOM VI, 1960, 1976, 1981, 1986; 16 wyd. 1989. W przygotowaniu nowe opracowanie.
PSYCHOLOGISCHE TYPEN 1921/1950
Einleitung *
Das Typenproblem in der antiken und mittelalterlichen Geistes-
geschichte
t)ber Schillers Ideen zum Typenproblem
Das Apollinische und das Dionysische
Das Typenproblem in der Menschenkenntnis
Das Typenproblem in der Dichtkunst
Das Typenproblem in der Psychopathologie
Das Problem der typischen Einstellungen in der Asthetik
Das Typenproblem in der modernen Philosophie
Das Typenproblem in der Biographik
Allgemeine Beschreibung der Typen
Definitionen
SchluBwort :
Dodatek: ,, v /
ur Frage der psychologischen Typen, 1913
Psychologische Typen, 1925
Psychologische Typologie (I i II), 1928 i 1936
Skorowidz rzeczowy
abaissement du niveau mental 57, 73,
116
Absolut 201
afekt 37, 52, 78, 166, 181
alchemia 159, 191, 193-194, 210
- alchemicy 71, 159
- alchemiczny 192
alegoria 135-136, 141
alexipharmakon 195
alter ego 153
amazonka 158, 165
ambicja 48 ;
amor coniugalis 192
amplifikacja 110, 119-122, 126-127,
140
----obiektywna 126
----subiektywna 126
amulet 139 *
analityk 99-119
analiza 31, 35, 38, 97-102, 104, 10*.
113, 115, 123, 125, 133, 139-14^
143, 146, 155-156, 163, 179, 188
analogon 193
anamneza 101-102
anima 156-165, 168, 170, 180 *
animozja 164
animus 156-165, 170
anio 158
antycypacja 106,113,141,197 :
apatia 83, 145 -
apotropaiczne rodki 189
archaiczny 32, 131, 163, 180
archetyp 52, 60-74, 81-82, 92, 116,
128, 133, 142, 156, 161, 168-171,
200-201,
----archetyp per se 60, 66
- aktywizacja, oywienie 116, 142, 167
- istota znaczeniowa 64-65, 67
----macierzysty 65
----matka 67
----niedostrzegalny 61
- orodek siy 63
- pole siy 63
- struktura bipolarna 64, 66
- tre 69-70, 74
----zaktualizowany 61
archetypowy; idee 64
----marzenie senne (sen) 108, 120
- motyw 70
- obraz 61, 74, 126, 172, 181
- pojcie 62
- posta 151, 156, 182
- proces 61 _r
----sposb dziaania 62
----sposb przejawiania si 62
----sposb reagowania 62
- symbol 150, 182 / j
- wyobraenie 61, 66
- zdarzenie 61
artysta 40-43, 137-139, 152, 165 *
asocjacja [110] zob. skojarzenie
atom 193
atrofia 204
autoinkubacja (Selbstbebriitung) 190
Miejsca oznaczone grubsz czcionk oznaczaj strony zawierajce definicje bd blisze
omwienie danego hasa.
autonomia 13,56-57 n:
- autonomiczno 96 : ,:
bajka 70, 152
barwa (obrazw) 127, 136-139, 194,
203
ba 70, 105, 126, 130, 134
bezcelowo i bezsensowno ycia 179
bezprzyczynowo 95
bezsenno 116
biay 177
biologia 62-63, 91, 205
byskawica 185
bogini 158
----urodzaju 170 i
bogowie, bg 131, 184
bohater 70
Bg 42,72, 150,178-179,195,200,202
brat 151-153
buddyzm 183
----tantryczny 83
byk 127, 159
cakowito 112
cao 29, 31, 53, 55, 57, 59, 74, 77, 81,
117, 145, 148, 150, 156-157, 169,
175, 184-185, 190, 196
----osobowoci 146
- - psychiczna 17-21, 40, 141, 177,
180, 188
causa 113 ;.. x
- - efficiens 97, 113
- - finalis 97 i-
----formalis 97
----materialis 97 ..-
centrum 173, 182, 188-189, 196 ;
- ja w centrum 19 ,
----wiadomoci 19
ceremonia() 103,151,159,193 ,
chaos 133, 188
charakter czowieka 32,47,180
----przymusowy 48
charyzmat wiary 202
choroba 42, 49, 145, 173-174, 179
- - psychiczna 89, 108
chromosomy 71
chrzest 134, 180 j;
chrzecijastwo 74 .,.
ciao 13,46, 148, 195-196
subtelne 196
ciemno 29-31, 65, 69, 133, 152-153,
155, 163, 195, 199
ciemny 24, 28-31, 56, 62, 64, 75, 80,
133, 151, 153, 161, 168, 170-171, 190
cie (Schatten) 151-155, 163, 174
- konfrontacja z cieniem 155
cierpienie 90, 169, 177-178
----autentyczne 174 ,
----nieautentyczne 174
----psychiczne 89 ;,,
psychogenne 89 i,
coincidentia oppositorum 181
coniunctio 167, 190
corpus subtile [195], zob. ciao subtelne
crka 30
cuda 73
cywilizacja 204, 206
czarny 154, 177
czarodzieje 170 -,
czarownica 158
czas i przestrze 23, 73, 102, 106* 117
czerwony 137, 185
czowiek
---- chory 99
----duchowy 180
----kulturalny 14
----naturalny 14
----okrgy, peny, doskonay
(runder Mensch) 31, 172, 190
----pierwotny, platoski 18
----zdrowy 99
cztery 25, 27-28, 30-32, 38, 41-42, 44,
137, 183-185
czwrka 44, 71
czwrnia 44,161,184-185
czwrpostaciowo 71
wiczenia (duchowe) 193, 197
daimonion 158
denie do mocy (Machtstreberi) 71,
90,98
decyzja 25, 147, 174, 202
259
skojarze 101 ; -
terapeutyczna 104
mski 29-30,69, 71,129,158-160,163-
165, 169-170, 185
msko 160, 163-164, 192
mczyzna 30, 69, 156-160, 163*166,
170-171, 192 *
mio 24, 37, 160, 167, 169
misteria 70
mistycyzm 92
mistyk 202
mistyka 96
mit 70, 105, 121, 126-127, 134, 172
----o stworzeniu 70
mitologem 120
mitologia 770-71, 151, 159, 170, 209
indywidualna 71, 134
mityczny 180
modo 39, 144, 154, 167
modzieniec wieczny [39], zob. puer ae-
ternus
monada 84 -
monici 78 !
morze 133, 137, 159, 204
most tczowy 114,122,206
motivation research 139
mzg [23]; mzgowa struktura 23
muza 165
mylenie 21, 24-27, 32, 40, 44, 136>
165, 199
abstrakcyjne 94
czterowymiarowe 72
----neurotyczne 14 *
przyczynowe 94
psychologiczne 17
trjwymiarowe 72
nadczowiek 206
nadwiadomo (Selbstwer&atg) 172,
178, 194, 199
- - ludzkoci 199
- denie, dochodzenie do nadwiado-
moci (Bewufitwerdung) 31, 69,
137, 147, 174, 180, 194, 205
namitno 192
narcyzm 166
narodziny 24, 70, 159, 166, 172, 196,
203, 205
natura 91, 190, 203
neurotyczny; objawy 82 4
neurotyk 28, 99, 142, 145
neuroza 40, 48, 52, 82, 84, 89, 100-101,
108, 142-145, 154-155,174, 179, 199
jako ostrzeenie 142
----pochodzenia traumatycznego 142-
143
- przyczyny neurozy 144
- strona negatywna i strona pozytywna
neurozy 132
niebezpieczestwo 24, 39-41, 74, 105,
146, 164-165, 168, 170-171
niebieski 137, 169, 184-185
niebo 27, 137 v
niedorozwj psychiczny 38
nienawi 24, 37
niepewno 38 *T
niepokalane poczcie 74
nieprzystosowanie 49,114
nierzdnica 158
niewiadomo (Unbewufltes)
- analiza 102
droga do niewiadomoci 39,101-
102, 116
- - indywidualna 21, 24, 49, 53, 60,
103, 115, 140, 143, 153-154
- konfrontacja z niewiadomoci 100
- adunek energetyczny 82
- mechanizm 130
- obrazy 42, 140, 152, 190
- oywienie treci 82
- porzdek wewntrzny 63
- proces 106, 108 -
- reakcja 108
- sfera 20, 49-50, 153-154, 170
- sia 180
- spontaniczno 107-108
----stosunek do wiadomoci 116
- tre 20-24, 30, 49, 53, 69-70, 80,
82-86, 102-103, 106, 116, 131, 145,
172, 180
- warstwy 22, 52, 67
- - zbiorowa 21, 24, 42, 49, 60-61,
264
67, 81, 70, 108, 115, 140, 143,
148, 153
nirdvandva 196
niszo 155
nocna podr morska 70
non-ego 99
numeniczny 63, 144, 195
obiekt, zob. przedmiot 36-37
obraz 56, 61, 80, 119, 129, 131, 140,
143-144, 161, 164, 180, 182, 185,
188-190, 195-197
----mitologiczne 134, 159
----niewiadomoci 140, 185
snu (marzenia sennego) 106, 111,
134
----wewntrzny 131, 136
----zapamitany 62, 139
- sowo-obraz 137 i
- czowiek jako obraz Boy 206
- interpretacja obrazw 138
- ukady obrazw 136
jako symboliczne wyobraenie psy-
che 137-138
odpowiedzialno 147, 202, 205-206
odrodzenie 134, 159, 193
ogdoad 44
ogie 70, 136, 177-178
ojciec 30, 64, 66, 86, 122, 129, 143,
164, 171
ojcostwo 122
ojcowski 69
oko 136, 183, 185, 200
okrt 159
ontogenetyczny 53
ontogeneza 66
opus 195-196
----chrzecijaskie 195
----contra naturam 180 *
orze 159
osamotnienie [147,149], zob. samotno
osiem 44
osobowo 43-44, 49, 56-57, 82, 98-
101, 125, 131, 145-148, 156, 166,
168,170-172,175, 178-181, 189-190,
193-194, 203, 206
- - lekarza 100
maniczna 170
- - wewntrzna 17, 189, 193
- cao, penia 146, 150, 203
- dopenienie, zaokrglenie 148
- ksztatowanie 90-91, 142, 159, 189
- poznanie osobowoci jako cel denia
duchowego 89
- przemiana 194 >
- rozszerzenie 150, 168, 178
- rozwj 43, 46, 69, 146, 172
- schemat 44
- wychowanie 90
owiecenie 180
pacjent 90, 99-102, 104-105, 110, 119,
124, 129, 135-138,140-142,144,146,
150, 153, 155, 163, 173, 184, 188-
189, 196
panpsychizm 14
paradoks 93-94, 132, 153, 177
participation mystiue 36, 171
pattern of behaviour 63
penia ycia 203
percepcja (Empfmden) 25, 26, 31-33, 44
perils of the soul 74
persona (Persona) 44-49, 150, 155,
162-164, 172
pe 24, 133, 156-157, 161, 166-168,
170-171
----u Freuda 71
- jedno 190
- przeciwiestwo 157, 190
pochodnia 137
poczucie celu 98
podmiot (ludzki) 17, 35, 57, 63, 105,
129, 177
psychologii 95
- interpretacja na szczeblu podmio-
tu 128-129
podwiadomo (Unterbewufitsein) 52
- podwiadomy 21, 52
polaryzacja 181
poligamia 164
popd 52, 78, 91, 98
----duchowy i religijny 90
265
seksualny 77
poradnictwo psychologiczne 96
posta (Gestalt) 65-66
- - archetypowa 151, 156-158, 161,
164, 168, 171, 182, 184
marzenia sennego (snu) 153, 170
symboliczna 70, 134, 151
----zastpcza 127, 141
postawa 34-37, 43-44, 46, 49, 58, 80,
83, 98, 102-103, 127-128, 155-156,
173, 179, 194, 202-203, 205-206
emocjonalna 18
----katatoniczna 83
----niewiadoma 37
----niezrnicowana 36
----przeciwstawna 37
jako sposb reagowania 34, 40
- - wiadoma 17, 27, 37,63,103,112,
127, 144, 168
- typy postaw 34-35, 40, 44, 142, 150
----wewntrzna i zewntrzna 17
- zrnicowanie 84
postpowanie 110,173-174 .
----emocjonalne 18, 32 ...,.-
----wiadome 21
- sposb 34, 62 ./>?
postrzeganie wewntrzne 26 , Vi
- postrzeganie instynktowe 92
potwr morski 70 rf
poznanie 99, 132
----abstrakcyjne, dyskursywne 25, 63,
72, 94, 96, 161, 177
----psychologiczne 197
- - siebie samego 150, 155, 158, 179,
196
pksiyc 185
praistota 170
pramateria 195
pranatura 171, 204-205
praobraz 41, 61-62, 64, 66-67, 170, 182
predyspozycja pierwotna, wrodzona 62,
152
proces rozjanienia 66
progresja 84-85
projekcja 36-37, 72, 99, 130-131, 153,
155-157, 160, 162-163,166, 168, 196
prorok 170 . #.
prymitywny 32, 134,154-155, M5,192
- ludzie prymitywni 36,103* A31,151,
159,170,193
przeciwiestwo ,,
- - funkcji 30, 37
- jedno przeciwiestw 189
- - napicie 18, 148, 169
- para przeciwiestw 80, 82, 91, 97,
99, 146, 148, 156, 169, 182, 188, 196
- - pci 157, 190
- pogodzenie, poczenie przeci-
wiestw 141, 144, 167-168, 181-
182, 188-190, 206
- prawo przeciwiestw 79-80
----psychiczne 41
- stan wolny od przeciwiestw [196],
por. nirdvandva
- struktura przeciwiestw 79-80
- wiat przeciwiestw 29, 69, 196
typologiczne, typw 37
przeczucie 73
przedmiot 34, 96
- interpretacja na szczeblu przedmio-
tu 128-129, 131
- ja jako przedmiot nadrzdnego pod-
miotu 177
- psyche jako przedmiot psycholo-
gii 95
- - wewntrzny 17, 31, 105, 115
- - zewntrzny 35-37, 45, 136, 145
przedwiadomo (Yorbewufltseiri) 21,
52
przecznik [86], zob. rozdzielnia
przemiana 86, 91, 114-115, 128, 131,
134-135, 143, 161, 173-174, 194,
202, 205
---psyche, psychiczna 100, 134, 196,
200
przeniesienie 99-100, 143, 161
przenonia 70
przerost (inflacja) 48, 171
przestrze i czas 23, 73, 102, 106, 113
przewodnictwo duchowe 90,100-101
przewodnicy zmarych 170
przeznaczenie 188
266
przeycie 104-105, 172-173, 177, 181-
182, 189, 196, 199-200, 202-203
----a poznanie 36
- przeycie podstawowe jako arche-
typ 63, 66, 70
----symboliczne 196
----jako osobiste dowiadczenie 177,
202
przyczynowo (Kausalitd) 73, 95, 97-
98, 102, 106-107, 113, 118
przypowie 124
przywizanie 100
psyche, psychika 17, 19, 23-24, 35,
37, 53, 62-63, 66, 71, 72, 74, 78, 83,
85-87, 90, 92, 95, 98, 100, 103,
113-114, 116, 124, 130, 136, 142,
148-149, 152, 166-157, 160, 166,
168, 170, 178, 182, 192-194, 199-
201, 205
- - cao 55, 80, 141, 146, 151, 175,
177, 179-180, 188
dziecka 38
- dynamika 75
- - indywidualna 23, 53, 71, 85, 131,
143, 206
- istota, natura 17, 110
jako cao procesw psychicz-
nych 17-18
----jako samoregulujcy si system 79
----kobieca i mska 30
- miejsce psychiki obcione komple-
ksem 60
- - niewiadoma 49, 157, 163, 175
- - obiektywna 54, 72, 86, 105, 205
- podwjne oblicze 114, 172
- przemiana 100, 193, 196, 200
- rozszerzenie 85
- sfera 18, 49, 65, 69, 106, 143
- struktura 17, 23, 34, 44, 53, 79-80,
110
- tre 131, 139, 153, 194, 200
- uzupenienie, zaokrglenie 40, 148
zakcona 28
zasklepiona 59
- - zbiorowa 53, 131, 172, 179, 204,
206
----zdrowa 28 ,/.-../
psychiatria 207
psychiczny . K .-,;,
- centrum 173, 176
- energia 31, 35, 77-79, 80-81, 86,91,
132, 166 . .,;.-.
- konieczno 62
- kryzys 48-49
- proces 17, 23, 35, 55, 67, 70, 77-79,
85-87, 91, 102, 111, 131-135, 137,
141, 143-144, 148, 182, 195
- rozwj 35, 100, 155, 180, 182
- rwnowaga 69
- sia 58, 74, 77, 86, 196
- totalno 18, 179, 182, 205
-tre 24,69,106,115
- zjawisko 104-105, 129, 132, 193
- ycie 18, 59, 61, 79, 86, 130, 1%
139, 146, 177
psychizm 14
psychoanaliza 152, 167, 208
psychoidy 67
psychologem 120
psychologia
----analityczna (Analytische Psycholo-
gie) 15,72,101,121,196,200
----empiryczna 14
----funkcjonalna 30
----gbi (Tiefenspsychologie) 18-21,
72, 93, 100, 196
----kompleksowa (Komplexe Psycholo-
gie) 15
lekarska (medyczna) 14
----naukowa 63
oglna 11
----postaci (Gestaltpsychologie) 65, 67
----praktyczna 13-14, 202
----wiadomoci 15, 24, 105
teoretyczna 13
- cel 14
- przedmiot 95
- podwjne oblicze 93
psychologizm 14
psychoneuroza 181
psychopatologia 11, 207 - 208
psychoterapeuta 110, 140, 148-150, 201
267
psychoterapia 59-60, 75, 89-90, 100,
140 ./..-..-
psychotyczne zaburzenie 74 <?>
psychotyk 99
psychozy 52, 82, 84, 131
ptak 62, 169, 188
Pueblo, plemi indiaskie 183,209
puer aeternus 39, 71-73, 171
pycha 149
raj 73, 183
reakcja 24, 35, 60-100
- dugo czasu 60 ,,,
emocjonalna 84, 140 *;
- formy 60
- habitus 34
- sowo-reakcja 60
reductio in primam figuram 119, 122
redukcja 98, 122, 143
reflectio 150
regresja 84-85, 99 -^
----cakowita i czciowa 84 ^,
religia 13, 70, 74,81,200-201,205,206
- religie dynamistyczne 81
retrospekcja 143-144
rezygnacja 98
rodzice 24, 37, 48, 140, 143
rozdzielnia centralna 34
rozrnienie 69
rozszczepienie osobowoci 82
rozum 17, 77, 134-135, 161, 178, 197,
199, 201, 204, 206
rozwj 84, 97-98, 101, 146-147, 172,
173, 204
duchowy 169
- - funkcji 28, 38
- - psychiczny 35, 100, 155, 182
----psychologiczny 141, 173, 188
rwnowaga (psychiczna) 37-38, 57,76,
99, 144-146, 149
- zakcenie 34, 38, 145
- utrata rwnowagi i ustalenie nowq
rwnowagi 172
- przywrcenie 182, 85
----a przeciwiestwo 79
ruch energetyczny 78, 82, 84, 85 *
-ruch okrny 189, 192 .* r
- ruch progresywny i regre*ywny M
ryba 73
rytua 134 ... v
----chrztu 180
- - inicjacji 134, 159, 193 t*.
----pogrzebowy 144
rzecz w sobie (Ding on sich) 178
rzeka (strumie) ycia 177, 184-185
saga 120, 134 >
sakrament 180 . w
samochwalstwo 170 --
samokontrola 179
samoobserwacja 173
samopoznanie 129, 166, 174, 190
samoregulacja 124, 188
samosterowanie 112-113, 125
samotno, zob. osamotnienie 72, 74,
166-167
samourzeczywistnienie 147
- denie do 145
samozadowolenie 166
sceptycyzm 200
seks 58,90
sens ycia (istnienia) 179-181, 205
sfinks 70 ,-
siostra 153 ^ r;
sia 25, 70, 77 ;*;
centralna 53
duchowa 58, 96
----magiczna 74, 81, 139
psychiczna 74, 77, 86, 196
- - twrcza 42, 180
Sinnbild 135
skojarzenie 141, 57, 93, 97, 111, 119-
122, 126-127, 141
----ukierunkowane 111
- swobodne 111, 119-120, 141
skrzynia 137
skupianie 156
- proces 38
soce 70, 134, 159, 169,181, 185,189,
192, 200
sowo-obraz 137
sowo pobudzajce (Reizwort) 59
268
sowo-reakcja 60 ..
smok 70, 133
spoeczestwo 45, 47-48, 205
spostrzeenie 21, 26, 32, 64
- ocena 26, 32, 64
podwiadome 21, 24
----wewntrzne 26
spowied 149
sprostowanie 103
Stary Mdrzec 71,169-171
stumienie (Unterdriickung) 49, 155,
174
stworzenie 70
subiektywno 89 *:
sublimacja 82,94
sugestia 101, 104-105
superego (Uber~Ich) 48
symbol 28-30, 41, 43, 56, 61, 63, 67,
69-70, 74, 86, 95, 97-98, 102-103,
110, 114,120,132-139,141-142, 144,
168-170, 189-190, 192-197,201-202,
204, 208-209
archetypowy 63, 150
ekspresyjny i impresyjny 132
- - jednoczcy 171, 185, 181-182
martwy 136 >
standardowy 103, 110
- jdro znaczeniowe 133 :; r
- oywienie 41 4>
- tre 135-136
i archetyp 133
--iznak 135-136
jako transformator energii procesu
psychicznego 133
symbolika 30, 61, 71, 139, 159, 184,
201, 209, 211
symptom 56, 101
symptomatologia 101 i-
syn 30
synchroniczno 73-74
synchronizm 72-73
synteza 94, 99, 181-182
system osiowy 65 v
system samoregulujcy si 125, 179,
181
systole 84 s
szczcie 174-175
sztuka 41-42, 86, 138, 141, 152
mier 24, 83, 150, 203-205
- przygotowanie do mierci 203
wiadomo (BewuStsein) 17-21,23-24,
28, 30-31
a niewiadomo 18, 80, 115
- doprowadzenie do wiadomoci (Be-
wufitmachung) 42, 66, 106, 115
- funkcje 24, 42, 55, 62, 185, 194-195
- - indywidualna 23, 55, 140, 148
nadmiernie zrnicowana 44,
126, 144
- odczenie si od wiadomoci 56
- ja jako podmiot 20
- pole 20,125
- prg 58, 116
- rozszerzenie 56, 69, 83, 142, 144,
171, 180, 199, 201
- rozwj 31, 69
- sfera 21, 30, 58, 61, 63, 67, 135, 172
- sia 172
- stan 59, 126
- stopnie 20
- struktura 24, 55, 140
- sytuacja 112, 116, 134
- tre 21, 30, 63, 80, 92, I08,125,
135, 141, 145
- wykroczenie poza 62
- - wysza 69, 180, 200
- zasada 30 :
- - zbiorowa 48, 140, 148
zmniejszona 103 \ .
- zrnicowanie 44, 83, 206
wiato 29-30
- - a ciemno 29-30, 69, 136
- czowiek wiata 195
wiatopogld 180, 194, 206
wiat podziemny 133, 168, 184
tai-ki-tu 28-29
tajemnica 194 .-.-..
- - sztuki 41, 152
tao 189-190,200
technika 204,206
269
teleologiczny 98 >
telepatia 73 *..-.
teoria kwantw 93
teoria postaci 66 . -it,
teoria poznania 135 .
teoria wzgldnoci 93
tetrasomia 71
tcza 117
tolerancja 205
topologia 22
totalno (psychiczna) 18, 24, 31, 135,
140, 188, 205
tradycja 202, 206
trans 52
transcendentalny 92, 178
transcendentno problemw 96
transcendentny 182, 193-194, 200
trauma 59, 100-101, 106
tre (psychiczna) 25, 37, 41, 53, 56 -
- kolejno 102
- przedwiadoma 52 ,
- warto i miejsce 54
- wieloznaczno 103
- wpyw 41, 131, 148-149
----wyparte 21, 49, 53
----zapomniane 21, 49
trjkt 136, 184
trzy 40, 71, 97, 152, 163, 185
twrca 40, 204
twrczo 41-43, 95, 141, 152
twrczy 18, 40-43, 52, 83, 85-86, 141-
142, 154
----czowiek 40
----proces 41, 197
synteza 25
ty 205
tygrys 159
typ 201
- - funkcjonalny 32-35, 40, 42, 44,
84,152 t;.- .
- intuicyjny26, 32-33, 41
- mieszany 32 .
- mylowy 32, 36, 44
- percypujcy 26
----postawy 34, 40, 44, 152
----przeciwstawny 37 t .
----psychologiczny 27, 44
----uczuciowy 44
----u ludzi twrczych 40
- (z)rnicowanie 84
typologia 44
ucieczka przed sob 39 -
uczucie (Fiihleri) 21, 25-27, 32*33, 36,
40,44,99, 136, 165 ,
umys 190,194,200 -^
uraz 101, 106-107
Uroboro (w) 183, 188, 204
utosamianie si 47, 49, 163, 170,
173, 205
uzdrowienie 138
uzupenienie [55, 80], zob. komplemen-
tacja -
walka z przemoc 145
wartociowanie
warto miejsca 86
w 70, 127, 137, 165, 177, 183, 188,
204
namitnoci 137
zbawienia 190
wdrwka dusz 81
wiara religijna 74, 179, 201-202
widzenie 73
wiek (czowieka) 28, 38, 131, 140, 166-
167, 202
----dojrzay 166-167
----modzieczy 38
----pniejszy 38, 144
wielopostaciowo natury ludzkiej 91
wiea 159
wizja 43, 52, 56, 60, 86, 103-105, 116,
134, 157, 188
wola 21, 31, 73, 78, 82, 84, 105
- sia 31, 161
wraenia z dnia poprzedniego 106
wrka 133
wspomnienia 50, 101 s
- z dnia 102, 104, 106 . : v<
wstrzs 59,63,101,106,202 .
wychowanie 48, 90
wyobrania 196-197 -