You are on page 1of 45

AKWITANIA:

To piękna kraina. Żyzne ziemie, mało zbójów i


groźnych stworów, co znacznie ułatwia podró-
podró-
żowanie. Czyż można wyobrazić sobie lepsze
miejsce do życia?
- akwitański arystokrata
LORD TEUDIS Z D’EPPE LORD ANTON DU M AISE
Podróż przez Akwitanię, można opisać jednym
słowem:
słowem: nuda. Pole, wio
wiocha, pole, zrujnowany i
niemal opuszczony zamek, pole, zamieszkany
zamek, wiocha, sad, i tak w kółko. Uwielbiam
tamtędy jeździć.
- Eldegar z Busreq, woźnica
W Akwitanii nie ma drapieżników ani leśnych LORD ODO Z LEVERBREF LORD NICOLAUS Z RETRAIT
potworów. Nawet zwie
zwierzoludzie z Lasu Chalon
nie chcą najeżdżać tamtejszych krain, bo już
dawno wyjechali stamtąd wszyscy uczciwi
ludzie, których można było złupić, Zostali tylko
zwaśnieni rycerze, łotry, wichrzyciele, zbunto-
zbunto-
wani chłopi, kultyści, zbrodniarze wszelkiej
maści, rzezimieszki i oprychy.
oprychy.
DERREVIN
- Marietta, najemniczka z Tilei
KSI ĄŻĘ ARMAND Z AKWITANII

Na południe od rzeki Morceaux i Lasu Chalon rozciągają się pola uprawne Akwitanii. znaczenia rodu okoliczne osady biednieją i podupadają. Niektóre miasta Akwitanii są
Nieliczne, rozsiane po całej krainie wzgórza mają na tyle łagodne zbocza, że nadają się nawet w połowie opuszczone i zrujnowane. Jako pierwsze niszczeją drewniane i kryte
również pod uprawę. Linia brzegowa i wybrzeże należą do najpiękniejszych w całej strzechą chłopskie chałupy, natomiast murowane rezydencje szlachty często jeszcze
Bretonni, z licznymi piaszczystymi plażami i niewielkimi, ocienionymi zatokami. Jed- przez wiele lat straszą pustymi oczodołami okien.
nak brak szerszych zatok oraz płytkie wody przybrzeżne uniemożliwiają budowę Podobne zjawisko można zaobserwować we wciąż zamieszkanych zamkach.
większych portów. Jedynymi osadami na wybrzeżu są zatem niewielkie wioski rybac- Niekorzystne pod względem obronności ukształtowanie terenu, zmusiło arystokrację
kie, z których często korzystają przemytnicy. Akwitanii do zaufania wytrzymałości i grubości zamkowych murów. Dawne fortyfika-
Obszar księstwa jest w większości równinny, bez dużych rzek, dolin ani wyso- cje, pozostałości z bardziej niebezpiecznych czasów, murszeją i niszczeją pod wpły-
kich wzgórz, które mogłyby stanowić dobre miejsca do obrony. Z tego względu nie wem deszczu i wiatru, porzucane przez kolejnych władców, gdy wymagające regular-
ma tu wielkich miast, a nawet stolica Akwitanii to zaledwie średniej wielkości zamek, nych i kosztownych napraw kamieniarskich długie mury i wysokie baszty przestają być
swoją pozycję społeczną zawdzięczający wyłącznie obecności książęcego dworu. użyteczne i stają się wyłącznie ciężarem finansowym.
Można powiedzieć, że wielkość tutejszych miast zależy przede wszystkim od Opustoszałe komnaty i budynki często stają się siedliskiem złych duchów,
bogactwa i znaczenia danego rodu szlacheckiego. Niezbyt liczni magnaci akwitańscy zwanych złudnikami, co powstrzymuje złodziei i szabrowników przed okradaniem
stwarzają korzystne warunki do rozbudowy osad wokół swoich zamków, licząc na opuszczonych domów. Jednocześnie jest to źródło licznych legend i opowieści o na-
wyższe wpływy z podatków. Działa to również w drugą stronę. Wraz z upadkiem wiedzonych zamkach.
LUDNOŚĆ & POLITYKA:

- Budować zamek. (Robić coś, co jest stratą czasu i wysiłku, w naiwnej


wierze, iż kiedyś może okazać się przydatne.)
- Jeleń na dworze. (O człeku uczciwym, który przebywa w towarzystwie
osób o wprost przeciwnych zasadach moralnych. To zawoalowana ob-
raza wobec osób dwulicowych, szczególnie w odniesieniu do dwo-
rzan.)
- Ogień na kominku
kominku płonie, ale nikogo nie ma w domu. (Sytuacja w
rzeczywistości jest znacznie groźniejsza niż się wydaje. Także określe-
nie stosowane w odniesieniu do budynku nawiedzanego przez złudni-
ka.)
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera

Położenie geograficzne i brak naturalnych zagrożeń sprawiają, iż tutejsi rycerze i wiel-


może z wielką chęcią walczą między sobą. Arystokraci zgodnie twierdzą, iż bronią
przekonań i honoru, jednak nie zmienia to obrazu wewnętrznej polityki księstwa,
przepełnionej intrygami i waśniami, rozstrzyganymi poprzez pojedynki lub krwawe
wojny między szlacheckimi rodami. Akwitańczycy mają opinię upartych i porywczych,
a tutejsi rycerze należą do najbardziej znanych (nie zawsze z dobrej strony) w całej Bre-
tonni.
Wielu mieszkańców opuszcza ziemie Akwitanii, uciekając przed zemstą po-
tężniejszego wroga lub przed książęcą sprawiedliwością. Inni próbują zaznać chwały
we względnie bezpiecznym starciu z dzikimi stworami, których w Akwitanii nie ma
zbyt wiele. Rozumnie zakładają, że w takim przypadku przynajmniej nikt nie będzie
ślubował przeciw nim krwawej zemsty do trzeciego pokolenia naprzód. Zdarzają się i
tacy, którzy odchodzą po prostu zmęczeni ciągłymi sporami i waśniami, wszystkimi
tymi zadawnionymi urazami, których początków nikt już nie pamięta.
W życiu politycznym na dworze księcia dominują zawiłe intrygi i rozgrywki
między poszczególnymi rodami szlacheckimi. Nowy władca, pomimo najszczerszych
chęci, nie zdołał załagodzić wszystkich zadawnionych sporów, a wręcz przeciwnie,
niektóre z nich jedynie podsycił. Trzeba przyznać, że udało mu się zażegnać niektóre
waśnie, jednak nie ma czasu wszystkich rozwiązywać osobiście, a wydaje się, że jedynie
książęcy autorytet, pozycja i osobiste zaangażowanie mogą pogodzić poróżnionych
rycerzy.

WARHAMMER FRP - 919


Niektóre ze sporów trwają od wielu lat, a książę Armand, tak samo jak jego KSIĄŻĘ ARMAND ZZ AKWITANII:
poprzednicy, nie ma większych szans załagodzić waśni, które zdążyły już obrosnąć w
Jako młodszy brat poprzedniego księcia, Armand nie spodziewał się, że kiedykolwiek
legendę i są starannie pielęgnowane przez przywiązanych do tradycji Bretonnczyków.
obejmie tron. W latach wędrówek jako błędny rycerz wsławił się zarówno zuchwało-
Najdłużej ciągnie się zatarg między rodami d’Elbiq i du Maisne. Podobno jego przy-
ścią, jak i niebywałym szczęściem. Odrzucał wszelkie propozycje nadań ziemskich, aż
czyny sięgają wielu stuleci wstecz do dnia, w którym zgwałcono córkę jednego z ary-
wreszcie doczekał się zaproszenia na dwór od samego księcia Charlesa z Couronne.
stokratów. Ten haniebny czyn został rzekomo popełniony przez młodzieńca z dru-
Będąc rycerzem w królewskiej straży wielokrotnie dawał dowody swojego męstwa,
giego rodu. Oczywiście teraz nikt już nie pamięta, kto zawinił, ani czyja córka została
między innymi pokonując w pojedynku wodza zwierzoludzi Darmala Krzywego. Bio-
zgwałcona, ale obie strony oskarżają siebie nawzajem, wspominając pamięć pohań-
rąc pod uwagę jego niezwykłą sprawność w boju, wszyscy spodziewali się, iż wkrótce
bionej młódki. Przez wiele lat spór obrósł zwyczajami do tego stopnia, iż jego kulty-
otrzyma we władanie baronię wraz z tytułem markiza.
wowanie stało się niemal tradycją na ziemiach obu rodów. Miejsca pojedynków i bitew
Tymczasem, zaledwie po dwóch latach Armand odłożył kopię i ruszył na po-
są ustalane zawczasu, a na wielu z nich pojawiają się nawet gapie. Mimo absurdalności
szukiwanie Graala. Podróżował samotnie i pod przybranym herbem, a o swojej wę-
całej sytuacji, walki nadal są toczone do śmierci, co jeszcze bardziej podnosi atrakcyj-
drówce nie opowiedział jeszcze nikomu, choć kilku minstreli próbowało prześledzić
ność widowiska.
drogę, jaką obrał. Jednak ich wysiłki spełzły na niczym, gdyż Armand nie był jedynym
Słynny jest również spór między diukiem położonych na zachodzie ziem De-
rycerzem Próby, który podróżował pod przybranym imieniem. Po powrocie młody
sroches a panem na zamku we Fluvii, na północy księstwa. Obaj rycerze byli niegdyś
rycerz Graala został mianowany przez króla Chorążym Bretonni i wydawał się zado-
nierozłącznymi przyjaciółmi i wiele czasu spędzali na polowaniach i odwiedzając się
wolony z tego stanowiska.
wzajemnie. Jednak blisko dziesięć lat temu z nieznanej przyczyny obaj zapałali do sie-
W AS2499 (1521KB) zmarł książę Akwitanii, a na mocy królewskiego dekretu
bie bezgraniczną nienawiścią. Jako doskonali rycerze, sprawni w walce na kopie i mie-
jego następcą ogłoszony został Armand, który od tamtej pory próbuje zaprowadzić
czem, ale także obdarzeni zmysłem taktycznym i niezwykłą inteligencją, arystokraci są
porządek w księstwie. Jednak jest to zadanie niezwykle trudne w krainie pogrążonej w
wartymi siebie przeciwnikami. Co nietypowe dla dumnych rycerzy, obaj prowadzą woj-
wewnętrznych sporach, tym bardziej że ambicja młodego władcy zmusza go do oso-
nę podjazdową, która jednak w każdej chwili może przerodzić się w otwartą i zaciekłą
bistej interwencji we wszelkich zatargach.
wojnę domową. Jej skutki mogą być katastrofalne dla całego księstwa, gdyż obaj ary-
stokraci dysponują łącznie niemal trzecią częścią wszystkich rycerzy Akwitanii.
RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:
Relacje między Akwitanią a pozostałymi księstwami pozostają raczej neutralne. Tutejsi
arystokraci mają własne, wewnętrzne problemy, a rycerze z sąsiednich ziem zachowują
zwykle na tyle dużo rozsądku, aby nie mieszać się w krwawe spory Akwitańczyków.
BARWY KSIĘSTWA:
Błękit i żółć/złoto są od wieków tradycyjnymi barwami herbowymi używanymi przez
arystokrację Akwitanii.
ZNACZĄCE MIEJSCA:
AKWITANIA: dla akwitańskiej szlachty upodobania do przesadnych fortyfikacji. Pradziadek obecnie
Zamek księcia położony jest w południowo-wschodnim regionie krainy, w pobliżu panującego lorda d’Epee był sławnym rycerzem, jednak jego brawura i zamiłowanie
granicy z Quenelles. Znakiem charakterystycznym warowni jest Ażurowa Wieża, wy- do pojedynków przysporzyła mu wielu wrogów. Cały majątek przeznaczył więc na
soka iglica z mnóstwem okien, dzięki którym twierdza wygląda, jakby wykuta została z rozbudowę rodowej siedziby i w efekcie postała istna forteca otoczona fosami, kana-
kamiennej koronki. Na widok zamku większość szanujących się krasnoludzkich ka- łami oraz kilkoma kręgami murów najeżonych bastejami i wieżyczkami. Wejścia strze-
mieniarzy zaczyna narzekać na ryzykanctwo ludzkich murarzy i opisywać możliwe na- gą potężne bramy, przedzielone licznymi kratami i okutymi żelaznymi wrotami. Każdy
stępstwa zawalenia się budowli. Jednak mimo kruchego wyglądu wieża przetrwała po- z trzech donżonów stanowi osobny kompleks zamkowy, z własnym arsenałem, uję-
nad sto lat, aczkolwiek od blisko pół wieku nie wolno do niej wchodzić, a nawet jej ciem wody i zapasami żywności, zdolny wytrzymać nawet wielomiesięczne oblężenie.
dotykać, pod karą chłosty. Boleśnie przekonała się o tym córka jednego z możnych Jest to również miejsce owiane złą sławą i niemal w całości opustoszałe.
kupców, której wymierzono dziesięć razów za opieranie się o ścianę Ażurowej Wieży. Obecnie panujący lord d’Eppe mieszka razem z rodziną i dworem w strażnicy przy
Wokół zamku rozciąga się stolica księstwa, niezbyt wielka, a w dodatku w du- zewnętrznym murze. Od dziesięciu lat nikt nie wyszedł żywy z któregokolwiek z don-
żej części opuszczona przez ludność. Obecnie zamieszkane są wyłącznie zachodnie żonów. Ostatnim, który tego dokonał i zachował zdrowe zmysły, jest sam lord
dzielnice, natomiast wschodnia strona, niegdyś tętniąca życiem, pozostaje opuszczona d’Epee, jednak choć minęło już ponad piętnaście lat od tego wydarzenia, nikomu nie
od wielu lat. Mimo wysiłków księcia, który wysyła wyprawy mające na celu usunięcie powiedział, czego był świadkiem w wieżycy rodowego zamku.
niepożądanych lokatorów oraz wygłasza apele do przedstawicieli rodów kupieckich i Mimo to lord oferuje znaczną nagrodę za przyniesienie z położonego najbliżej
szlacheckich, mieszkańcy raczej nie kwapią się do zajmowania opustoszałych budyn- donżonu pewnej pamiątki rodowej, mianowicie poroża olbrzymiego jelenia. Oprócz
ków we wschodnich dzielnicach. tego gwarantuje prawo do zachowania wszelkich znalezionych skarbów. Wielu awan-
turników dało się skusić wizją skarbca szlacheckiego rodu, lecz jak dotąd żaden z nich
TWIERDZA DD’EPEE:
nie powrócił.
Położony niemal w samym środku księstwa zamek stanowi ukoronowanie typowego
WOLNE DERREVIN:
Położone we wschodniej części księstwa Derrevin zwane jest potocznie Wolnym, gdyż
władzę sprawują tam chłopi. Nieżyjący władca miasta słynął z okrucieństwa, co do-
prowadziło do chłopskiego buntu. Żaden z sąsiadów wielmoży nie kwapił się z udzie-
leniem pomocy, co zaowocowało pierwszym w historii Bretonni udanym powstaniem
chłopskim. W trakcie rozruchów zginął władca pobliskich włości wraz z całą rodziną.
W trakcie plądrowania zamku okazało się również, że arystokrata był wyznawcą Nur-
gla, boga Chaosu.
Zwykle w takich sytuacjach najsilniejszy z lordów pobliskich ziem wkroczyłby
ze zbrojną drużyną i siłą zdławił bunt, jednak tym razem uwikłani w zatargi między
sobą okoliczni wielmoże nie odważyli się na wyprawę, obawiając się, iż rywale wyko-
rzystają okazję, by spustoszyć ich włości. Dzięki temu chłopi zdążyli się zorganizować,
poprosić o pomoc banitów i przygotować na nieuchronną interwencję ze strony
szlachty. Do takiego ataku rzeczywiście doszło, jednakże po stracie kilkunastu rycerzy,
którzy ruszyli do bezmyślnej szarży na brudnych wieśniaków i zginęli zakłuci włóczniami
w wilczym dole, żaden z okolicznych możnowładców nie kwapi się do następnej wy-
prawy.
Od ponad pół wieku w miasteczku rządzi rada, złożona ze starszyzny oraz
herszta banitów. Obecnie planują rozszerzenie wpływów na inne wioski, co jednak
będzie wymagało przypuszczenia niespodziewanego ataku na jeden z pobliskich zam-
ków. Głównym pomysłodawcom tego planu jest herszt banitów, znany jako Carlo-
max. Według banity opanowanie pobliskich zamków pozwoli na odparcie ataku do-
wolnego z rodów szlacheckich, a aktualna sytuacja polityczna Akwitanii uniemożliwia
sojusz zwaśnionych magnatów. W tej sytuacji jedynie książę lub nawet sam król musie-
liby wyruszyć na wojnę z wieśniakami, co z pewnością dla dumnych rycerzy nie byłoby
czynem chwalebnym. Herszt banitów wie, iż okoliczna szlachta pod przywództwem
młodego lorda Recherre planuje wspólną wyprawę, aby rozbić siły buntowników. Ry-
cerze szukają poparcia wśród pozostałych posiadaczy ziemskich, wykorzystując jako
pretekst o pojawieniu się w okolicy wioski wyznawców Chaosu, którzy mogą utrzy-
mywać konszachty lub nawet być przywódcami chłopskiego buntu w Derrevin.

920 - WARHAMMER FRP


INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA AKWITANII:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO AKWITANII KSIĄŻĘ ARMAND Z AKWITANII
AKWITANIA Z Książę Armand 800 4 handel, podatki 8a/16b/104c Stolica Akwitanii. Kaplica Pani z Jeziora
wzniesiona w centrum zamkowego
ogrodu.
Bonchamp W Książę Armand 48 3 rolnictwo, węgiel drzewny 9c Kaplica Vereny.
Bruteruisselet W Książę Armand 55 3 bydło, rolnictwo 10c
Selbois W Książę Armand 49 3 konie, rolnictwo 8c Hodowla koni.
Tombedemeure W Książę Armand 73 1 ubóstwo 3c
Campagne W Sir Vincent z Campagne 20 1 ubóstwo 1c
Gravepuits Z Sir Blaise z Gravepuits 449 3 podatki, rolnictwo, węgiel 8b/67c Zajazd.
drzewny, wino
Griefruisselet W Sir Blaise z Gravepuits 44 1 ubóstwo 4c Mieszkańcy osady wrogo nastawieni do
przyjezdnych.
Montchauve Z Sir Charles z Montchauve 138 3 handel, kowalstwo, podatki, 17c
rolnictwo
Portemur W Sir Charles z Montchauve 55 1 ubóstwo 2c
Sangchapeau W Sir Charles z Montchauve 61 1 ubóstwo 3c
ZIEMIE D’EPPE LORD TEUDIS Z D’EPPE
D’EPEE Z Lord Teudis 327 3 handel, podatki 26b/50c
Diapreissue W Lord Teudis 49 1 ubóstwo 2c
Durcampagne W Lord Teudis 38 1 ubóstwo 1c
Luireautomne Z Sir Martin z Luireautomne 153 2 owce, podatki, rolnictwo, 20c Zajazd. Osada otoczona kamiennym
ser murem.
Portelance W Sir Martin z Luireautomne 66 1 ubóstwo 2c
Marieruisselet Z Sir Odo z Marieruisselet 254 3 podatki, rolnictwo, wino 2b/39c Marieruisselet najlepsze wino z Akwitanii.
Paixbois W Sir Odo z Marieruisselet 52 1 ubóstwo 2c
WOLNE MIASTO DERREVIN RADA MIEJSKA WOLNEGO MIASTA DERREVIN
DERREVIN Z Rada Miejska 485 3 handel 24b/50c Prom na rzece Morceaux.
Groscampagne W Rada Miejska 54 1 ubóstwo 2c
Maisonnette W Rada Miejska 56 2 rolnictwo 5c
Mereau W Rada Miejska 66 2 rogatki, rolnictwo, zajazd 6c Most na rzece Morceaux. Rogatki.
Muraire W Rada Miejska 59 1 ubóstwo 2c
Rocherbe W Rada Miejska 50 1 ubóstwo 2c
ZIEMIE DU MAISNE LORD ANTON DU MAISNE
DU MAISNE Z Lord Anton 518 4 handel, podatki, rudy metali 20b/94c Kopalnia srebra.
Devantbref W Lord Anton 50 2 owce, rolnictwo 5c
Pauvremont W Lord Anton 34 2 kozy, ser 1c
Tempslieu W Lord Anton 59 2 bydło, rolnictwo 6c W pobliżu osady znajduje kamienny krąg.
Ouestbois Z Sir Legrand z Ouestbois 461 2 podatki, rolnictwo 23b/65c
Vouivreroche W Sir Legrand z Ouestbois 47 1 ubóstwo 2c
ZIEMIE LEVERBREF LORD ODO Z LEVERBREF
LEVERBREF Z Lord Odo 610 3 handel, podatki 48b/110c Port.
Brasvierge W Sir Bastian z Brasvierge 87 2 rybołówstwo 8c
Clanormanoir W Sir Anton z Clanormanoir 62 1 ubóstwo 6c Częste bunty.
Mineraibos W Sir Mathieu z Mineraibois 83 2 rybołówstwo 7c
ZIEMIE RETRAIT LORD NICOLAUS Z RETRAIT
RETRAIT Z Lord Nicolaus 842 3 handel, podatki 80b/126c Czarny rynek. Prom na rzece Morceaux.
Targ
Foiretrait W Lord Nicolaus 57 2 rybołówstwo 11c
Brefdevant Z Sir Joaquin z Brefdevant 295 2 podatki, rybołówstwo, 14b/53c Prom na rzece Morceaux. Stocznia.
szkutnictwo
Selbruyere W Sir Joaquin z Brefdevant 76 2 rybołówstwo 7c
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

WARHAMMER FRP - 921


ARTOIS:

Las Arden słynie z doskonałego drewna, jednak


jego dostarczenie może nastręczyć problemów.
- kupiec z L’Anguille
Raz w życiu pojechałem przez wschodnie
Artois. Płacili poczwórną stawkę, ale po wszyst-
wszyst-
kim powiedziałem BARON BERTELIS Z
powiedziałem sobie, że nigdy więcej tam DIUK FERRAGUS Z LARRET
CHLODEGAR
nie pojadę. Słyszałem, że teraz płacą z sześcio-
sześcio-
krotnym przebiciem.
- Eldegar z Busreq, woźnica
Tylko nie kupuj wieprzowiny z Artois!
- żona mieszczanina z Lyonesse

LORD ROLAND Z M ADREGANG


KSI ĄŻĘ CHI LFROY Z ARTOI S
Tereny księstwa Artois niemal w całości pokrywa gęsty i tajemniczy Las Arden. Jedy- rzoludzi. Tereny w obrębie puszczy często przyznawane są młodszym synom tutej-
nie na zachodzie niewielki pas równiny nadaje się pod uprawę. Tam też mieszka więk- szych rodów szlacheckich. W ten sposób władcy Artois liczyli na stworzenie łańcu-
szość populacji, choć i w kniei można znaleźć ludzkie osady. Swoje siedziby mają tam chów zamków, które powstrzymywałyby mroczne siły z głębi kniei. Jednakże te wy-
myśliwi, drwale i węglarze, a w odosobnionych strażnicach i fortach można spotkać siłki na niewiele się zdają, a opuszczone i zrujnowane wioski to powszechny widok we
traperów oraz zbrojnych pachołków miejscowych wielmożów. Każda z osad jest silnie wschodnich regionach księstwa.
ufortyfikowana, otoczona palisadą, ziemnym nasypem i głębokim rowem najeżonym Las Arden stanowi ostoję dla licznych stad zwierzoludzi. Jednak na terenie Ar-
ostrymi palami. Wejścia do większych osad strzeże kamienna strażnica lub zamek ryce- tois można spotkać także inne istoty dotknięte skazą Chaosu. Wiele wiosek zostało
rza. Chłopi zajmują się głównie hodowlą zwierząt, gdyż na leśnych polanach nie moż- spustoszonych przez bandy mutantów, którzy często ukrywają swoją przypadłość i
na uprawiać zboża, a poza tym w razie napaści stado można zagnać w obręb umoc- zdradziecko atakują własnych krewnych i dotychczasowych przyjaciół. Duża liczba
nień wioski. przypadków mutacji dała początek przypuszczeniom, iż gdzieś na terenie Artois znaj-
Artois to niezbyt bezpieczny obszar, a najważniejszym zagrożeniem nie są by- duje się miejsce skażone niezwykłą mocą Chaosu. Jeśli komuś uda się odnaleźć i znisz-
najmniej drapieżne zwierzęta. Leśne osady nękają częste napaści zbrojnych stad zwie- czyć źródło skażenia, z pewnością okryje się wielką sławą.
LUDNOŚĆ & POLITYKA:
okrył się władając lutnią niż kopią. Diuk nigdy nie zniżył się do tego, by tłumaczyć się
- Leśnik. (Określenie osoby zamkniętej w sobie, która nie lubi bywać w ze swoich czynów, a męstwem i honorem wykazał się w wielu pojedynkach i bitwach.
towarzystwie. Używane tylko na zachodzie księstwa.) Jako zręczny polityk podporządkował sobie zachodnie rejony księstwa, zyskując więk-
- Przyrodni brat/siostra. (Wybranek/wybranka serca. Pochodzenie tego sze wpływy niż władca Artois. Podobno następnym posunięciem diuka będzie staranie
zwrotu nie jest znane. Prawdopodobnie było to obraźliwe określenie się u króla o nadanie baronii i uzyskanie większej niezależności.
Wschodnie Artois składa się z niezależnych włości należących do mniej
wobec mieszkańców wschodnich regionów księstwa, szczególnie w wpływowych arystokratów, zbyt zajętych walką o przetrwanie w niebezpiecznej okoli-
wioskach, gdzie często dochodziło do małżeństw między bliskimi cy, aby mogli wikłać się w polityczne rozgrywki. Największą władzę sprawuje oczywi-
krewnymi. Obecnie jest to powiedzenie o neutralnym, choć mało zro- ście książę Chilfroy, który regularnie rusza na wyprawy przeciw zwierzoludziom lub w
zumiałe dla cudzoziemców.) obronie zaatakowanych osad. Jednak zbyt często wieści nadchodzą z opóźnieniem, a
- Wolałbym wejść na drzewo. (Zdecydowana odmowa. Określenie odsiecz dociera do wciąż dymiących ruin zniszczonych wiosek.
Wśród okolicznej ludności krążą pogłoski o panach leśnych włości, którzy są
obecnie używane w całym księstwie, choć pochodzi ze wschodu. kultystami Chaosu, a nawet o wioskach współdziałających z mutantami i zwierzo-
Trudno jest uciekać przed zwierzoludźmi, siedząc na drzewie.) ludźmi. Te doniesie niepokoją zarówno księcia, jak i rycerzy bardziej świadomych po-
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera wagi sytuacji. O ile jednak trudno uwierzyć w tę pierwszą plotkę, o tyle bardzo praw-
dopodobna wydaje się możliwość przejęcia władzy przez kultystów Mrocznych Bo-
Mieszkańcy zachodnich rejonów Artois przypominają swoich sąsiadów z Lyonesse i gów w którymś z zapomnianych zamków położonych w głębi kniei.
L’Anguille. Rzadko deklarują przywiązanie do rodzinnych stron i lubią podkreślać, iż Najsłynniejszym spośród ardeńskich arystokratów jest baron Chlodegar, ry-
czują się raczej Bretonnczykami niż poddanymi księcia Artois. Młodzi potomkowie cerz Graala. Szlachcic osobiście poprosił o nadanie tutejszych ziem, a każdego roku
szlacheckich rodów są wręcz zachęcani do odbywania dalekich podróży, niekiedy na- zabiera do L’Anguille grupę miejscowych chłopów. Konsekwentnie rozszerza swoje
wet w odległe rejony Starego Świata. posiadłości, obecnie obejmujące trzy wioski, zaś dzięki częstym podróżom pana do
Mieszkańcy leśnych osad do pewnego stopnia podzielają tę opinię, gdyż rów- sąsiedniego księstwa poddani barona Chlodegara wydają się mniej skłonni do zabobo-
nież nie czują się poddanymi księcia Artois. Tak naprawdę wielu z nich nawet nie wie, nów niż pozostali mieszkańcy Artois.
że ktoś taki istnieje. Nawet w wioskach położonych przy głównych traktach rzadko Rycerz nakazał wznieść w każdej wiosce otoczone murem i umocnione kapli-
można spotkać podróżnych, a mieszkańcy niektórych osad założonych w głębi pusz- ce Graala, które mają służyć jako miejsce schronienia w przypadku napaści zwierzolu-
czy nigdy nie widzieli nikogo spoza swojej wioski. Nie należy się więc dziwić, że sam dzi. Każda z kaplic posiada dzwonnicę, z której bicie dzwonów powiadamia o zbliża-
pomysł opuszczenia osady jest traktowany jako przejaw szaleństwa graniczącego z niu się wroga.
samobójstwem. Bardziej przesądni chłopi wyprawiają takiej osobie pogrzeb za życia, a
jeśli nawet wróci w rodzinne strony, zostanie uznana za ożywionego złą magią potwo- KSIĄŻĘ CHILFROY ZZ ARTOIS:
ra w ludzkiej skórze. Rycerze i posiadacze ziemscy w mniejszym stopniu podzielają te Książę Chilfroy to wysoki i mocno zbudowany mężczyzna, znany z ponurego uspo-
przesądy, gdyż przynajmniej raz do roku wybierają się na książęcy dwór, aby zdać sobienia. Nigdy się nie śmieje, a rzadki grymas przypominający uśmiech gości na twa-
sprawozdanie z sytuacji w Ardenie. Można jednak przyjąć, że prości mieszkańcy le- rzy władcy tylko wówczas, gdy z satysfakcją spogląda na rzeź, jaką urządzili jego żoł-
śnych osad niewiele wiedzą o świecie położonym poza krawędzią palisady. dacy. Chilfroy to człowiek o prostolinijnym charakterze, któremu obce są zawiłości
Mieszkańcy zachodnich rejonów Artois często i dużo podróżują, zgodnie z dworskich intryg. Niewątpliwie jednak potrafi dowodzić wojskiem i wzbudzić ducha
obowiązującą w księstwie tradycją. Można nawet przypuszczać, iż większość wędrow- walki u swych podwładnych.
ców na bretonnskich szlakach pochodzi właśnie stąd. Znacznie rzadziej spotyka się Większość czasu książę spędza w Lesie Arden, polując na dzikie bestie, zwie-
przybyszy ze wschodniego Artois, a zwykle są to ludzie, którzy nie byli już w stanie wy- rzoludzi i drapieżne zwierzęta. Liczne trofea zdobią ściany wielkiej sali na zamku Arto-
trzymać życia w wiosce otoczonej niegościnnym i złowrogim lasem. is. Chilfroy rządzi twardą ręką i jest surowym sędzią, zazwyczaj przyznając rację stronie
Zachodnim Artois włada diuk Larret, uważany za jednego z najlepiej wy- stojącej wyżej w hierarchii społecznej. Z tego powodu większość mieszkańców za
kształconych arystokratów w całym królestwie. Krążące o nim opowieści opisują lata wszelką cenę próbuje uniknąć składania skarg na ręce księcia, dzięki czemu nie musi
spędzone na wędrówkach w przebraniu minstrela, podczas których większą sławą on sobie zaprzątać głowy mało istotnymi sprawami.

922 - WARHAMMER FRP


RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:
Książę Chilfroy nie interesuje się rozszerzaniem swoich wpływów na ziemie w sąsied- zamachem powiększy własne ziemie i całkowicie zamknie Artois w obrębie Lasu Ar-
nich księstwach. Z własnej woli rzadko pojawia się na królewskim dworze, chyba że den. Jak dotąd, diuk odmawiał złożenia hołdu lennego, jednak było to podyktowane
zostanie wezwany przez władcę. Z tej sytuacji korzysta książę Adalhard z Lyonesse, raczej chęcią zachowania niezależności niż lojalnością wobec władcy Artois.
który próbuje przeciągnąć na swoją stronę diuka Larreta. Jeśli mu się to uda, za jednym
BARWY KSIĘSTWA:
Tradycyjnymi kolorami herbowymi księstwa Artois są czerwień i biel/srebro.
ZNACZĄCE MIEJSCA:
LARRET: się pierwsze przypadki mutacji zaatakowały. Na szczęście miejscowy władyka, lord
Larret to największe miasto w Artois, położone w zachodniej części księstwa, w pobli- Madregang, uznał, że przebarwienia skóry lub rogowe wyrostki nie stanowią prze-
żu dawnej granicy między Lyonesse i Mousillon. Mimo iż ród Larret sprawuje władzę szkody w walce i poprowadził chłopów do zwycięstwa nad szczuroludźmi.
nad najbogatszym rejonem księstwa, miasto nie może rozwijać się w szybkim tempie, Wkrótce potem zebrał wszystkim mieszkańców wioski i nakazał zabicie tych,
gdyż główne szlaki handlowe szerokim łukiem omijają okolice Lasu Arden. Tutejszy których mutacje mogłyby przeszkadzać w codziennej pracy lub stanowić zagrożenie
diuk zdaje sobie sprawę, że nie może gospodarczo rywalizować z miastami w sąsied- dla innych. Ogłosił wyłączenie swoich ziem spod władzy książęcej, co miało niewielki
nich, znacznie bezpieczniejszych księstwach. wymiar praktyczny, jako że posiadłości we wschodnim Artois i tak rządzą się własny-
Mimo bliskości Lasu Arden, Larret to dość spokojne miejsce, przyjazne dla mi prawami. Lord Madregang postanowił jednak powiększyć swą władzę i rozpoczął
mieszkańców i przybyszów z innych stron. Wiele ulic wyłożono brukiem, a pozostałe poszukiwanie mutantów, oferując odmieńcom azyl na swoich ziemiach. Wysłał naj-
są ubite i wyrównane. Miasto posiada nawet system ściekowy, który doprowadza nie- lepszych myśliwych i zwiadowców, aby w pobliżu ludzkich osad szukali porzuconych
czystości do pobliskiej rzeki. Większość domów stoi na solidnych fundamentach i jest dzieci i wygnanych chłopów. Z czasem wioska rozrastała się i obecnie mieszka tam
utrzymywana w dobrym stanie. Diuk Larret, jako osoba wykształcona i oczytana, około trzystu mutantów. Lord planuje założenie kolejnej osady, choć nie uległ na tyle
chętnie przyjmuje w swoich włościach uczonych, minstreli i filozofów w całej Breton- skazie Chaosu, aby podjąć bardziej nikczemne zamiary wobec sąsiednich osad i w ten
ni, a nawet z innych krain Starego Świata. sposób zwiększyć liczbę poddanych. Choć wioska Uesin nie jest prawdziwym mia-
W mieście sprawnie działa straż miejska, pilnując porządku i przestrzegania stem mutantów, z czasem może się nim stać, o ile ktoś nie pokrzyżuje planów tutej-
zarówno prawa książęcego, jak i przepisów stanowionych przez diuka. Lord Larret jest szego wielmoży.
osobą o raczej łagodnym usposobieniu, więc zamiast stosowania zwyczajowych i bar- ZAMEK ARTOIS:
dzo surowych kar cielesnych zadowala się banicją wszelkich niepożądanych osób ze
Siedziba władcy księstwa leży w głębi Lasu Arden. Ze względu na niegościnną okolicę
swoich włości. Tę samą metodę stosuje także w przypadku klęski głodu lub nadmier-
jest to jedyny z zamków książęcych, który nie wznosi się w pobliżu większego miasta.
nej liczby ludności. W takiej sytuacji z miasta usuwa się najbiedniejszych lub chorych.
Budowla jest silnie ufortyfikowana, otoczona wysokim kamiennym murem i rowem
Wygnańcy złapani po zachodzie słońca w odległości nie przekraczającej trzech godzin
najeżonym naostrzonymi palami. Mieszka tu rodzina księcia, choć on sam większość
marszu od murów Larret są natychmiast zabijani. Dla przybyszów z odległych stron
czasu spędza na wyprawach w głąb Lasu Arden.
może się to okazać bardzo nieprzyjemną niespodzianką.
Duży wewnętrzny dziedziniec został przystosowany do obsługi znacznej ilo-
MIASTO ZWIERZOLU DZI: ści wojska. Książę uznał, że możliwość powrotu po wyprawie w bezpieczne miejsce i
Od wielu lat, a nawet dziesięcioleci, krążą pogłoski o wielkim mieście zwierzoludzi, po- zaznanie chwili wytchnienia to kluczowy czynnik dla zachowania wysokiego morale
łożonym w sercu Lasu Arden. Jak dotąd, nikt tego nie potwierdził, lecz wydaje się, że żołnierzy. Z uwagi na skład zbrojnej drużyny lorda Chilfroya, w szczególności dużą
istnienie tak olbrzymiej osady zwierzoludzi jest mało prawdopodobne, gdyż z tego, co liczbę rycerzy i konnych, zamek musi być na bieżąco zaopatrywany w paszę i żywność
o nich wiadomo, zwierzoludzie nie budują miast (przynajmniej w ludzkim rozumieniu dla ludzi. Utrzymanie bezpiecznych traktów przez las staje się więc koniecznością.
tego słowa). Jest natomiast całkiem możliwe, że w lesie znajdują się osady mutantów, Książę pogardza najemnikami, choć zdarza mu się wykorzystywać ich w cha-
którzy zachowują dawne nawyki i przyzwyczajenia, często tworząc coś na wzór ludz- rakterze tanich i łatwo zastępowalnych zwiadowców. Awanturnicy, którzy szukają
kiej społeczności. okazji do walki z pomiotem Chaosu, z łatwością mogą znaleźć pracę na zamku księcia.
W AS2498 (1520KB) grupa skavenów zaatakowała położoną w głębi lasu Jak powiada: martwi najemnicy nic nie kosztują, więc wysyła ich w najgorsze miejsca, gdzie
niewielką wioskę Uesin. Najpierw zatruły Upiorytem pobliskie źródło, a gdy pojawiły ryzyko napotkania potworów jest wyjątkowo duże.

WARHAMMER FRP - 923


INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA ARTOIS:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO A RTOIS KSIĄŻĘ CHILFROY Z ARTOIS
ARTOIS Z Książę Hilfroy 2554 4 handel, podatki 130b/260c Stolica Artois.
Blafardretrait W Książę Hilfroy 62 3 konie, pieczywo 9c U podmurza Artois.
Campagnete W Książę Hilfroy 50 1 ubóstwo 2c
Saintbruyere Z Sir Bernard z Saintbruyere 72 3 bydło, drewno, podatki 28c
Cendrebref W Sir Bernard z Saintbruyere 57 2 rudy metali 5c Kopalnia żelaza.
Mineraibref Z Sir Teudis z Mineraibref 67 2 podatki, rudy metali 12c Kopalnia żelaza.
Foirelieu W Sir Teudis z Mineraibref 42 1 ubóstwo 2c
Traidcampne Z Sir Aiden z Traidcamne 45 2 drewno, piwo, podatki 8c Świątynia Taala & Rhyi. Browar.
Purbois W Sir Aiden z Traidcamne 64 1 ubóstwo 3c
ZIEMIE CHLODEGAR BARON BERTELIS Z CHLODEGAR
CHLODEGAR Z Baron Bertelis 417 3 handel, podatki 4a/40b/60c
Gravepuits W Baron Bertelis 36 2 drewno, owce 3c
Montreunion W Baron Bertelis 54 1 ubóstwo 2c
Sangalure Z Sir Gaston z Sangalure 45 2 konie, podatki 8c Hodowla koni. Świątynia Taala & Rhyi.

ZIEMIE LARRET DIUK FERRAGUS Z LARRET


LARRET Z Diuk Ferragus 4887 5 handel, kozy, podatki, ser 146a/244b/400c
Beaumaison W Diuk Ferragus 51 3 drewno, węgiel drzewny 5c U podmurza Larret.
Estsole W Diuk Ferragus 45 1 ubóstwo 2c
Geantbruyere W Diuk Ferragus 47 2 drewno, rolnictwo 4c
Voleurmaison Z Sir Artur z Voleumaison 85 2 bydło, drewno, podatki 32c
Purruisselet W Sir Artur z Voleumaison 49 1 ubóstwo 2c
Viergeroche W Sir Artur z Voleumaison 37 2 pieczywo 2c
ZIEMIE MADREGANG LORD ROLAND Z MADREGANG
MADREGANG Z Lord Roland 987 2 handel, piwo, podatki 4a/40b/120c Browar. Wieża obserwacyjna.
Argentcampagne W Lord Roland 67 1 ubóstwo 3c W pobliżu osady znajdują się ruiny ka-
miennej wieży.
Cendremaison W Lord Roland 57 1 ubóstwo 2c
Plaintebruyere W Lord Roland 45 1 ubóstwo 2c
Rempartporte W Lord Roland 42 1 ubóstwo 2c
Uesin W Lord Roland 78 1 ubóstwo 3c
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

924 - WARHAMMER FRP


BASTONNE:

Potomkowie Gillesa zawsze stać będą na


straży honoru Bretonni, choćby cały Stary
Świat pogrążył się w zepsuciu i hańbie.
- sir Darrepin, zwany Zapalczywym LORD HUGO Z ESPRITAIRE BARON TEUDIS Z LOTHAR
Ta kraina to jedna wielka pułapka
pułapka na piel-
piel-
grzymów, żeby wydusić z nich ostatnie
srebrne guldeny. Pomyślcie tylko, gdyby
król Gilles rzeczywiście odwiedził te
wszystkie kaplice i święte miejsca, nie
miałby czasu na walkę z orkami i potwora-
potwora-
mi. LORD ROBERT Z LORD VALDON Z
- Eldegar z Busreq, woźnica REPASMAISON REUNIOMONT
Ale teraz królem
królem nie jest Bastonnczyk,
prawda?
- arystokrata z Couronne, zmęczony
nieustannymi przechwałkami
Bastonnczyków

LORD PANTELEON Z
LORD M ATHIEU Z VIEFOIRE
VALDONEAU
KSI ĄŻĘ BOHEMOND Z BASTONNE

Księstwo Bastonne to kraina malownicza i urzekająca. Od północy ogranicza ją błę-


kitna rzeka Grismarie, zaś od południa rzeka Morceaux oraz Las Chalon. Zachodnie
tereny to w większości nizinne tereny rolnicze, a na wschodzie wypasa się stada owiec i
bydła, oprócz południowego regionu, gdzie na teren księstwa nachodzi północny kra-
niec Masywu Orków.
Tam właśnie leży osławiona Czarna Rozpadlina, ciągnąca się na wschód nie-
mal aż do granicy z Quenelles. U styku Masywu Orków i Lasu Chalon kotlina ma bli-
sko dwieście metrów szerokości i nie sposób dojrzeć jej dna. Czarna Rozpadlina wyda-
je się prowadzić w głąb Lasu Chalon, lecz gęste poszycie uniemożliwia zbadanie jej
dalszego biegu, zaś poszukiwania podejmowane od strony lasu okazały się nieskutecz-
ne.
Nazwa rozpadliny pochodzi od ciemnych mgieł, które często się nad nią uno-
szą, niezwykle zimnych nawet w środku upalnego lata. Na szczęście z dala od kotliny
wiatr rozwiewa lodowate opary, zaś nawet znani z porywów szaleństwa bretonnscy
rycerze mają na tyle rozsądku, aby nie wznosić zamków na krawędzi przeklętego ob-
szaru. Olbrzymim zagrożeniem w tej okolicy są ataki zwierzoludzi, które niekiedy za-
puszczają się daleko poza swoje siedziby.
Mimo niewątpliwych zagrożeń, jakie stwarza bliskość Czarnej Rozpadliny, ma
to pewne zalety, gdy powstrzymuje orki żyjące w pobliskim Masywie Orków przed
przypuszczeniem ataków na ludzkie osiedla na pogórzu Bastonne. Z jej bliskości ko-
rzystają także wioski położone wysoko w górach, a przede wszystkim ich władca, ba-
ron Lothar, zwany Czujnym. Jako markiz bardzo poważnie traktuje swoje obowiązki,
stąd zresztą wziął się przydomek barona, gdyż rycerz często i bez wahania prowadzi
działania zaczepne wobec gnieżdżących się w okolicy plemion zielonoskórych. Dzięki
Czarnej Rozpadlinie, która oddziela ziemie markiza od reszty Bastonne, baron Lothar
zachowuje niezależność i sprawuje kontrolę na południowym obszarem księstwa.
Na terenie Lasu Chalon nie ma zbyt wielu ludzkich osad, przynajmniej po
stronie Bastonne. Co jakiś czas na krawędzi puszczy powstają silnie ufortyfikowane
wioski, ale zwykle pustoszeją już po kilku latach, a niełatwo jest znaleźć nowych osad-
ników, którzy zasiedlą opuszczone tereny. Zresztą trudno się dziwić. W kniei grasują
nie tylko zwierzoludzie i ożywieńcy, ale także ożywione mocą nekromantów nieumarte
minotaury i centigory, które często przypuszczają ataki na tereny położone na północ
od lasu.
LUDNOŚĆ & POLITYKA:
honor, w których oczywiście przodują Bastonnczycy. Taka postawa często staje się
- …a także Wielki Admirał Floty Bastonne. (Biorąc pod uwagę, że Ba- powodem butnego, aroganckiego i pełnego pychy zachowania tutejszych wielmożów.
stonne nie ma dostępu do morza, jest to określenie złośliwe, kierowane Jest to również główna motywacja Bastonnczyków do podejmowania dale-
pod adresem osoby, która chlubi się dumnie brzmiącymi, choć mało kich wypraw i podróży. Pragną udowodnić wszystkim innym, iż Bretonnczycy są naj-
znaczącymi tytułami. Często stosowane wobec szlachty z Imperium.) lepszymi wojownikami na świecie. Większość własnymi czynami dowodzi swej wyż-
szości, są jednak i tacy, którzy zadowalają się umniejszaniem zasług innych osób, sami
- Słyszy głos smoka. (Szaleniec, obłąkany.) nie dokonując niczego chwalebnego.
- Zrobię to po powrocie z rozpadliny. (Nigdy.) Spośród Bastonnczyków wywodzi się nadzwyczaj duża liczba rycerzy Graala,
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera a liczba heretyków i wyznawców Chaosu jest tu mniejsza niż w innych księstwach.
Niestety honor i duma rzadko idą w parze ze sprytem i rozwagą, stąd też większość
Bastonnczycy lubią myśleć o swojej ojczyźnie jako o sercu Bretonni. Są przecież po- rycerzy z Bastonne nie potrafi zrozumieć, a tym bardziej zgodzić się na taktykę bar-
tomkami Gillesa Zjednoczyciela, a samo księstwo znajduje się niemal w centrum kraju. dziej wyrafinowaną niż szarża z rycerskim zawołaniem na ustach. Mimo iż bastonnscy
Mieszkańcy Bastonne są bardzo dumni i otwarcie chlubią się pochodzeniem od pierw- rycerze chlubią się szlachetnością i nieskalanym honorem, ich zarządcy, sędziowie i
szego króla krainy. Także uwielbienie bastonnczyków dla Pani z Jeziora nie ma sobie namiestnicy nie prezentują równie niezłomnej postawy, a w większości są przekupni,
równego w całej Bretonni. Co dziwne, wyznawcami bogini są nie tylko rycerze i ary- chciwi i żądni władzy. Zdarzają się wśród nich nawet kultyści Chaosu i pospolici
stokracja, ale także chłopi. Do przesady podkreślają zalety, które w ich opinii wyróżnia- zbrodniarze. Księstwo tonie w niegodziwości i bezprawiu, a rycerze z pewnością za-
ją wszystkich Bretonnczyków spośród innych ludów Starego Świata. Są to odwaga i

WARHAMMER FRP - 925


prowadziliby porządek, gdyby tylko zdawali sobie sprawę, w jakim bagnie zepsucia to- Bohemond jest w prostej linii potomkiem Gillesa Zjednoczyciela, lecz pozo-
nie ich szlachetna ojczyzna. staje absolutnie posłuszny i wierny następcy tronu, księciu Charlesowi z Couronne.
Nie żywi ambicji względem tronu królewskiego, a nawet władza książęca męczy go
KSIĄŻĘ BOHEMOND ZZ BASTONNE:
niepomiernie. Dlatego też większość spraw administracyjnych przekazuje namiestni-
Książę Bohemond to jeden z najsłynniejszych rycerzy Graala, znany ze swych licznych kowi, a prawo w imieniu księcia stanowi mianowany przez arystokratę sędzia. Niestety,
pojedynków z różnymi potworami, skąd zresztą wziął się jego przydomek Bestiobójca. jak dotąd Bohemond nie miał szczęśliwej ręki w wyborze zarządców i coraz częściej,
Duma nie pozwala mu toczyć walki ze słabszym przeciwnikiem. Nawet zaatakowany, ku swojemu niezadowoleniu, zmuszony jest dokonywać zmiany na tych wyjątkowo
rozbraja lub ogłusza rywala, po czym rusza przeciw większemu zagrożeniu. W swoich istotnych i wpływowych stanowiskach.
wędrówkach i poszukiwaniach coraz silniejszych wrogów Bohemond przemierzył
niemal całą Bretonnię, jak również dalekie strony Starego Świata.
RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:
Bastonne utrzymuje dobre relacje z Bordeleaux, a sojusz tych dwóch księstw sięga rzeką Grismarie nie posiada niemal w ogóle terenów równinnych. Obaj książęta ła-
wstecz do czasów Gillesa Zjednoczyciela. Z pozostałymi sąsiadami, czyli Gisoreux i komym okiem spoglądają na pobliskie Bastonne i nieustannie szukają sposobu po-
Montfort, stosunki nie układają się równie pomyślne. Oba księstwa to rejony w dużej większenia swej władzy. Graniczne utarczki i potyczki to codzienność, choć na razie
mierze zalesione lub górzyste, a zwłaszcza Montfort, który poza wąskim pasem nad obaj rywalizujący ze sobą książęta stronią od zbrojnej interwencji.
BARWY KSIĘSTWA:
Tradycyjnymi kolorami herbowymi księstwa Bastonne są czerwień i żółć/złoto.
ZNACZĄCE MIEJSCA:
KAPLICA POKORY: Pomimo swej nazwy, świątynia zachwyca splendorem. Wzniesiona ze zdo-
Kaplica liczy sobie ponad tysiąc lat i jest najsłynniejszą oraz najstarszą spośród tych bionych złotem cegieł, wspiera się na przepięknie rzeźbionych drewnianych filarach.
kaplic Graala, którymi opiekują się wyłącznie chłopi. Położona kilka dni drogi na za- Osadzone w oknach zachwycające witraże mienią się tęczą barw i złoceń, a przez
chód od zamku Bastonne stanowi obiekt częstych chłopskich pielgrzymek z całego szklaną kopułę wpadają promienie słoneczne, rozświetlając wnętrze budowli. Bez
kraju. wątpienia przyćmiewa bogactwem wszystkie inne kaplice Graala w Bretonni. Została
wzniesiona i od wielu wieków jest upiększana dzięki
darom pielgrzymów, którzy przybywają tu z całego
kraju.
Zgodnie z popularną wśród chłopstwa
legendą o początkach Kaplicy Pokory, w tym właśnie
miejscu Pani z Jeziora objawiła się dzielnemu i wiernemu
parobkowi imieniem Gademar. Bogini pochwaliła
niezłomne posłuszeństwo młodzieńca wobec jego pana,
a w nagrodę pozwoliła mu dotknąć podstawy Świętego
Kielicha. Oczywiście większość rycerzy nie wierzy w
prawdziwość tej opowieści, uznając ją za wymyśloną, a
do tego bluźnierczą, gdyż żaden z chłopów nie mógłby
nigdy dostąpić zaszczytu ujrzenia Pani z Jeziora, nie
mówiąc już o dotykaniu Graala. Z tego powodu w ciągu
całej historii istnienia kaplicy odwiedziła ją tylko garstka
rycerzy Graala, choć od czasu do czasu pojawia się tam
Panna Graala lub Wieszczka i wygłasza kazanie do
zgromadzonych pielgrzymów. To rzadkie przypadki,
niezwykle cenione przez pokornych pątników.
ZAMEK BASTONNE:
Zamek Bastonne położony jest niemal w samym środku
księstwa. Budowla oraz otaczające ją miasto stanowią
niezwykły zbiór miejsc związanych z życiem Gillesa
Zjednoczyciela lub upamiętniających jego dokonania.
Liczne kaplice, posągi, płaskorzeźby, a przede wszystkim
doskonale zachowana głowa ubitego smoka Smearghu-
sa, dają dowód bohaterstwa i wielkości pierwszego króla
Bretonni. Zachowały się nawet spore fragmenty orygi-
nalnej twierdzy Gillesa, do których wstępu nie mają
chłopi, a nawet szlachta musi zachować odpowiedni
szacunek dla wielowiekowej tradycji tego uświęconego
miejsca. Jednak w rzeczywistości niewiele spośród miejsc
uważanych za uświęcone obecnością Pierwszego Króla
przetrwało nietknięte przez blisko półtora tysiąca lat.
Najsłynniejszą budowlą w zamku jest tak zwana Wodna
Wieża, która rzekomo mieściła prywatne komnaty
Gillesa. Nawet szlachetnie urodzeni rycerze nie mają
prawa wejść dalej niż do głównego holu, zaś każdy
chłop przyłapany na spoglądaniu na wieżę ryzykuje
chłostą. Co jakiś czas pojawiają się plotki o mrocznych
rytuałach odprawianych na górnych piętrach budowli,
lecz są one szybko uciszane, wraz z ich inicjatorami lub
osobami, które powtarzają te niecne oskarżenia.
Całe miasto sprawia wrażenie wielkiej
kaplicy i szlaku dla pątników. W rzeczy samej jest to
często wybierany cel pielgrzymek z całego kraju. Piel-
grzymi niższego stanu są oprowadzani po mieście przez
opłaconych przewodników, którzy pokazują im z daleka
najświętsze miejsca, a także prowadzą do karczm i
zajazdów, z którymi mają zawarty niepisany układ.
Szlachta może spodziewać się zezwolenia na wstęp do
kaplicy lub świętej budowli, a nawet okazji do pomodle-
nia się przy jednym z ołtarzy Graala. Żelaznym punktem
każdej pielgrzymki arystokraty jest wizyta w kaplicy na
zamku Bastonne, w której modlił się Gilles. Niemal
wszyscy rycerze Graala przynajmniej raz odwiedzili to
jedno z najświętszych miejsc w całej Bretonni.

926 - WARHAMMER FRP


INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA BASTONNE:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO BASTONNE KSIĄŻĘ BOHEMOND Z BASTONNE
BASTONNE Z Książę Bohemond 12622 5 handel, podatki 120a/240b/960c Stolica Bastonne.
Blafardretrait W Książę Bohemond 72 4 bydło, rolnictwo, węgiel 14c U podmurza Bastonne.
drzewny, wino
Cendrebref W Książę Bohemond 24 1 ubóstwo 1c
Purbois W Książę Bohemond 42 3 owce, rolnictwo, ser 6c
Sudbois W Książę Bohemond 15 1 ubóstwo 1c
Foirelieu Z Sir Odo z Foirelieu 64 3 handel, podatki, rolnictwo 9c Targ.
Lenitifroche Z Sir Louis z Lenitifroche 585 3 owce, pieczywo, podatki, 35b/70c
rolnictwo, ser
Verobruyre W Sir Louis z Lenitifroche 39 1 ubóstwo 1c
Mineraibref W Sir Odo z Foirelieu 76 2 rudy metali 7c Kopalnia żelaza.
Traitcampagne Z Sir Odo z Traitcampagne 852 3 konie, podatki, rolnictwo 76b/144c
Voleuretrait W Sir Odo z Traitcampagne 53 2 rolnictwo 5c
Etecampagne Z Sir Pierr z Etecampagne 150 3 owce, podatki, rolnictwo, 3b/22c
wino
ZIEMIE ESPRITAIRE LORD HUGO Z ESPRITAIRE
ESPRITAIRE Z Lord Hugo 937 4 handel, podatki 10a/20b/80c Świątynia Vereny. Biblioteka.
Blafardgalure W Lord Hugo 49 1 ubóstwo 2c
Chambrebois W Lord Hugo 52 2 bydło, rolnictwo 5c
Hallesole W Lord Hugo 25 1 ubóstwo 1c
Vouivremont W Lord Hugo 50 1 ubóstwo 2c
Outrepuy Z Sir Charles z Outrepuy 254 3 owce, podatki, rolnictwo, 17b/27c
ser
Clairmont W Sir Charles z Outrepuy 63 2 garncarstwo 6c
ZIEMIE LOTHAR BARON TEUDIS Z LOTHAR
LOTHAR Z Baron Teudis 981 3 handel, piaskowiec, pieczy- 30a/70b/140c Obóz pracy. Kamieniołom.
wo, podatki
Blafardmaison W Baron Teudis 61 2 drewno, owce 1b/6c
Groscampagne W Baron Teudis 54 2 rolnictwo, węgiel drzewny 1b/5c
Voiechamp W Baron Teudis 93 2 rolnictwo, rudy metali 1b/9c Kopalnia srebra.
Ouestoit Z Sir Simo z Ouestoit 470 3 drewno, podatki, węgiel 32b/64c
drzewny
Estbref W Sir Simo z Ouestoit 75 2 owce, rolnictwo 1b/7c
Hallemaison W Sir Simo z Ouestoit 31 2 drewno, rolnictwo 3c
ZIEMIE REPASMAISON LORD ROBERT Z REPASMAISON
REPASMAISON Z Lord Robert 510 3 handel, podatki, rybołów- 45b/90c Port. Prom na rzece Grismarie.
stwo
Rempartbas W Lord Robert 65 1 ubóstwo -
Trait W Lord Robert 87 2 rybołówstwo 8c
Fayardmaison Z Sir Odryk z Fayardmaison 492 3 handel, podatki, szkutnic- 14b/90c Port. Prom na rzece Grismarie. Stocznia.
two
Trouporte W Sir Odryk z Fayardmaison 63 2 rybołówstwo 6c
Viesel Z Sir Anton z Viesel 266 3 handel, podatki, rybołów- 2b/50c Port. Prom na rzece Grismarie.
stwo
Murgalure W Sir Anton z Viesel 67 2 rybołówstwo 7c
ZIEMIE REUNIOMONT LORD VALDON Z REUNIOMONT
REUNIOMONT Z Lord Valdon 923 4 handel, pieczywo, podatki 9a/18b/166c
Sangeau W Lord Valdon 54 2 rolnictwo 5c
Rempartpuits Z Sir George z Rampartpuits 758 3 handel, podatki, rolnictwo 60b/150c
Breflenitif W Sir George z Rampartpuits 87 2 handel, rolnictwo 1b/10c Kaplica pokory. Zajazd.
Pontcercueil W Sir George z Rampartpuits 56 1 Ubóstwo -
ZIEMIE VALDONEAU LORD PANTELEON Z VALDONEAU
VALDONEAU Z Lord Panteleon 923 4 handel, pieczywo, podatki 9a/18b/166c
Glacecampagne W Lord Panteleon 44 2 rolnictwo, wino 4c
Drugalure Z Sir Darrepin z Drugalure 784 3 owce, podatki, rolnictwo, 62b/94c Świątynie Taala & Rhyi.
ser
Grosroche W Sir Darrepin z Drugalure 47 1 ubóstwo 2c Wieża obserwacyjna.
Rempartroche W Sir Robert z Drugalure 59 1 ubóstwo 2c
Luizeporte Z Sir Lambert z Luizeporte 65 3 garncarstwo, podatki, 9c
rolnictwo
Mercampagne W Sir Lambert z Luizeporte 5 1 ubóstwo -
Durcampagne W Sir Lambert z Luizeporte 59 1 ubóstwo 3c
ZIEMIE VIEFOIRE LORD MATHIEU Z VIEFOIRE
VIEFOIRE Z Lord Mathieu 392 4 handel, podatki 20b/74c
Eauvierge W Lord Mathieu 65 1 ubóstwo -
Fayardtoit W Lord Mathieu 45 2 rolnictwo 4c
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

WARHAMMER FRP - 927


BORDELEAUX:

Trzy lata służyłem w drużynie księcia Albery


Alberyka.
Wtedy każdego dnia żałowałem tej decyzji, ale
teraz niestraszny mi żaden wróg.
- sir Thopas, po wygranej bitwie z hordą zwie-
rzoludzi
W świetle moich badań stwierdzić
stwierdzić mogę, iż
tradycją wśród mieszkańców Bordeleaux jest
powstrzymywanie się od picia wina w każde
urodziny, pod warunkiem że właśnie skoń skończylu LORD ETIENNE Z
LORD JACEN Z NOIRBOIS
okrągłą dziesiątkę lat i jest akurat pełnia Manns-
Manns- LANCEPETIOT
lieba.
- Gustav von Marksheim, żak z Imperium, od
dziesięciu
lat mieszkający w Bordeleaux
Jak człowiek trzeźwieje, to z miejsca zaczy
zaczyna
widzieć duchy, zjawy i topiel
topielców. Od tego
naprawdę można oszaleć!
- mieszkaniec z Bordeleaux
LORD ODO Z CHAMBREPUY
KSI ĄŻĘ ALBERYK Z BORDELEAUX

Bordeleaux to przede wszystkim kraina rolnicza, jedynie w pobliżu wybrzeża głównym Od północy księstwo graniczy z przeklętym Mousillon. U ujścia Grismarie z
źródłem utrzymania ludności jest hodowla. Linia brzegowa składa się z wysokich i ma- nadbrzeżnych wzgórz rozciąga się widok na nadmorskie bagna i trzęsawiska, jednak
lowniczych klifów, lecz oprócz okolic niewielkich wysepek wody są głębokie i pozba- dalej w górę rzeki teren się wyrównuje, a wzgórza Mousillon zaczynają dominować
wione skał oraz płycizn, w które obfituje wybrzeże L’Anguille. Oprócz portu w Bor- nad równinami Bordeleaux. Tak więc, niemal połowę granicy stanowi jedynie rzeka
deleaux wzdłuż całego wybrzeża rozsiane są mniejsze miasteczka portowe oraz wioski Grismarie, względnie łatwa do sforsowania dla rozmaitych potworów z Mousillon.
rybackie, niektóre osadzone niebezpiecznie wysoko na skalnych urwiskach. Najczęściej spotyka się ożywieńców, lecz równie poważnym utrapieniem są banici,
Południowo-wschodni rejon prowincji pokrywa Las Chalon, choć zachodnia zwierzoludzie i różne bestie Chaosu. Z tego powodu rzeka nie jest zbyt często wyko-
część kniei jest znacznie spokojniejsza niż wschodnia, leżąca na terenie Bastonne. Z rzystywana jako droga transportu, szczególnie w dolnym biegu, blisko ujścia.
bogactwa leśnych zasobów korzystają liczne wioski położone na skraju puszczy. Mi-
mo to wieśniacy zachowują ostrożność, gdyż zwierzoludzie co pewien czas przypusz-
czają ataki także i w tym rejonie.

LUDNOŚĆ & POLITYKA:


Drugą grupę stanowią pechowcy urodzenie w pobliżu granicy z Mousillon, którzy
- Burza w szklance wina. (Kłótnia, waśń lub wojna wywołana z powodu uznali, że życie awanturnika może okazać się znacznie bezpieczniejsze.
pijaństwa.) Cechą charakterystyczną regionu jest szczególna popularność kultu Mannana.
Chociaż cześć Panu Morskich Odmętów oddają żeglarze z całego Starego Świata,
- Nienasycony niczym morze. (O osobie, która potrafi dużo wypić.) mieszkańcy Bordeleaux wykazują pod tym względem niezwykłą żarliwość. Nawet tu-
- Pije solone wino. (O osobie, która przez większość czasu pozostaje tejsi rycerze często składają mu ofiary, twierdząc, że władza Pani z Jeziora kończy się
trzeźwa.) tam, gdzie woda zaczyna mieć słony smak.
- To jak trzeźwy z Bordeleaux.
Bordeleaux. (To niemożliwe, nie spotykane.) Żeglarskie tradycje i zależność od darów morza są przyczyną pewnego rozła-
mu wśród arystokracji Bordeleaux. Panowie włości położonych w głębi lądu zacho-
- Wyrzucony za burtę. (Określenie osoby trzeźwej, ale używane także w wują się podobnie jak szlachta z innych księstw, przede wszystkim zajmują się uprawą
odniesieniu do zmarnowanego dobrego pomysłu lub trunku. Pochodzi ziemi i oddając cześć Pani z Jeziora. Natomiast lordowie z wybrzeża wyznają wiarę w
z gwary żeglarskiej, od praktyki wyrzucania rumu za burtę jako kary Mannana, a ich głównym źródłem utrzymania jest rybołówstwo i zyski płynące z
dla załogi.) przywilejów handlowych w portach. Często zdarza się, że potomkowie szlacheckiego
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera rodu zamiast wyruszyć na rycerską wędrówkę zaciągają się na statek. W efekcie pro-
wadzi to do niezrozumienia pomiędzy przedstawicielami obu grup szlachty, choć
trudno tu mówić o konflikcie obyczajów czy wrogości.
W odróżnieniu od zachowującego surowe obyczaje księcia, mieszkańcy Bordeleaux
większość życia spędzają w stanie wskazującym, a nawet na lekkim rauszu. Oczywiście nie KSIĄŻĘ ALBERYK ZZ BORDELEAU X:
dotyczy to wszystkich poddanych księcia Alberyka, gdyż wielu tutejszych marynarzy to Książę Alberyk znany jest z niezwykłej samodyscypliny i odwagi. Od swoich rycerzy
znakomici żeglarze, a to nie idzie w parze z pijaństwem. Prawdą jest natomiast, iż wy- oczekuje tego samego i rychło pozbywa się tych, którzy nie spełniają jego wysokich
twarzane na wybrzeżu wina cechują się wspaniałym smakiem, są łatwo dostępne i wymagań. W efekcie pod rozkazami księcia służy niewielu rycerzy, jednakże można
bardzo popularne. Wielu mieszkańców Bordeleaux pija nawet nierozcieńczone wino, śmiało powiedzieć, że każdy z wojowników należy do bretonnskiej elity.
co w innych rejonach kraju traktowane jest jako prostactwo. Wysoka podaż lokalnego Książę zawsze pragnął ruszyć na poszukiwanie Graala, lecz odziedziczył tron
wina obniża jego cenę, zaś gatunki z innych księstw potrafią być nawet trzykrotnie w młodym wieku, jeszcze podczas wędrówki jako błędny rycerz. Był przekonany, że
droższe. nikt inny nie jest na tyle godny i szlachetny, aby sprawować rządy w jego zastępstwie.
Wielu pochodzący z Bordeleaux awanturników opuściło rodzinne strony, nie Co prawda najstarszy syn księcia, Frermund, mógłby okazać się dobrym i sprawiedli-
mogą znieść ciągłych zabaw, pijaństwa oraz konsekwencji nierozerwalnie z nimi zwią- wym regentem, jednak on sam niedawno wyruszył na poszukiwanie Świętego Kieli-
zanych. Rozczarowani rodziną i znajomymi ruszają na szlak, próbując osiągnąć w ży- cha. Wraz z upływem czasu książę coraz bardziej skłania się do tego pomysłu, by wy-
ciu coś więcej niż tylko posiadanie własnej piwniczki z rozmaitymi flaszkami wina. znaczyć namiestnika i dopełnić najświętszej z rycerskich wypraw.

RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:


Bordeleaux utrzymuje dobre relacje z Bastonne i Akwitanią, natomiast granica z Mo- handlu i transportu morskiego. L’Anguille to większy i bardziej znany port, dlatego
usillon jest patrolowana dzień i noc przez zbrojne drużyny rycerzy, którzy otrzymali władca Bordeleaux i miejscowi kupcy coraz silniej próbują działać na szkodę konku-
nadanie ziemskie w okolicy z rozkazem powstrzymania potworów przed przekracza- renta, aby w ten sposób przejąć część dochodów z handlu.
niem rzeki. Głównym rywalem księstwa pozostaje L’Anguille, głównie w zakresie

BARWY KSIĘSTWA:
Tradycyjnymi kolorami herbowymi księstwa Bordeleaux są błękit i żółć/złoto.

928 - WARHAMMER FRP


ZNACZĄCE MIEJSCA:
BORDELEAU X: wzdłuż peryferii, poza dwa wzgórza i poza zasięg wzroku obserwatora z głównego mia-
Tętniący życiem port wzniesiony został na pradawnych ruinach elfiej osady. Siedzibę sta. Bliźniacze wzgórza Bordeleaux zapewniają naturalne odprowadzanie ścieków i nie-
księcia stanowi zamek Bordeleaux, położony ponad miastem na krawędzi klifu, zwa- czystości, tak że dzielnice handlowe są stosunkowo czyste. Gdy jednak ścieki te nie
nej Wzgórzem Egzekucji. Z tarasów i murów zamkowych rozciąga się widok na całą spływają do rzeki, zalewają dzielnice biedoty. Powoduje to częste wybuchy epidemii, a
zatokę, a umieszczone w bastionach katapulty i balisty mogą ostrzeliwać dowolne cele cuchnące powietrze unosi się dokoła zrujnowanych budynków. W slumsach dzieci
na redzie, a także w mieście. Podobno książęcy inżynierowie i strzelcy są tak świetnie mogą być kupowane i sprzedawane, morderstwa rzadko się zauważa, rządzi prawo
wyszkoleni, że potrafią zatopić zakotwiczony statek, nie uszkadzając stojących z nim pięści, istnieją małe, przestępcze królestwa.
burta w burtę innych łodzi. WIEŻA C ZUJNOŚCI:
Mieszcząca się na terenie zamku Pierwsza Kaplica jest najsłynniejszym i naj-
Położona w niegościnnym rejonie na północy księstwa świątynia Vereny służy jako
świętszym miejscem kultu Pani z Jeziora. To tutaj bogini objawiła się władcy Bordele-
latarnia morska dla statków płynących wzdłuż wybrzeża Bordeleaux i cieszy się zasłu-
aux, Markusowi. Książęta z całej Bretonni uroczyście i publicznie przekazują znaczne
żoną opinią jednej z najlepiej utrzymanych i zarządzanych budowli tego typu w całym
sumy na utrzymanie świątyni, dzięki czemu zyskują uznanie i poklask wśród szlachty.
Starym Świecie. Jednak głównym zadaniem mieszkańców latarni jest pełnienie straży i
Największą kwotę tradycyjnie przekazują książęta Bordeleaux, którzy w większości byli
obserwowanie Mousillon. Podobno mieszkający w wieży kapłani Vereny odmawiają
także rycerzami Graala.
potężne litanie, dzięki którym mogą sięgać wzrokiem nawet w najdalsze zakątki prze-
Najważniejszą świątynią w mieście poświęcona jest jednak Mannanowi. W za-
klętej ziemi. Nikomu nie zdradzają, czego szukają w ten nadprzyrodzony sposób, ani
sadzie nie leży ona nawet w obrębie miasta, gdyż została wzniesiona na ogromnym
co zamierzają uczynić, gdy ich poszukiwania zakończą się powodzeniem. Na propozy-
okręcie, na stałe zakotwiczonym u wejścia do portu. Z tego powodu okręt jest narażo-
cje wyprawy w głąb księstwa Mousillon, które mogłaby zwiększyć szanse znalezienia
ny na sztormy i nawałnice, lecz kapłani zawsze powtarzają, iż świątynia pozostaje pod
tajemniczego obiektu, kapłani reagują stanowczą odmową, twierdząc, że nie mogą
ochroną Mannana. Mało kto wątpi w prawdziwość tych słów, gdyż świątynia prze-
przekroczyć granicy przeklętego obszaru.
trwała wiele dziesięcioleci. Pielgrzymi chcący odwiedzić przybytek Pana Mórz dociera-
Podobno w wieży gościły Wieszczki, a nawet sama Czarodziejka, lecz powody
ją na statek płynąc łodziami, a pomoc przy wiosłach lub żaglarz uznawana jest za
i okoliczności ich odwiedzin pozostaje sekretem kapłanów. Uczeni bracia służą mądrą
oznakę pobożności. Kapłani nie wpuszczają na pokład żarliwych wyznawców Pani z
i rozsądną radą wszystkim pielgrzymom, którzy odwiedzają świątynię. Rozpatrzenie
Jeziora, przede wszystkim rycerzy, Panien Graala oraz Wieszczek. Książę Alberyk jest
pytania zajmuje jednak pewien czas i nie zawsze każdy z petentów zostaje przyjęty. Po-
pierwszym od wielu lat władcą Bordeleaux, który dostąpił zaszczytu wstąpienia na po-
słuchanie u kapłana można przyspieszyć, kupując jedną z kosztownych ksiąg ze zbio-
kład świątyni Mannana.
rów świątynnych lub za drobną opłatą wpisując swe imię na listę, z której codziennie
Bordeleaux zdominowane jest przez handel winami z doliny Morceaux. Do-
wybiera się kilka osób. Zdarza się, iż w zamian za informację kapłani żądają drobnej
bre wina kupuje się i sprzedaje, natomiast złe wina kupuje się i wypija. Nawet bieda-
przysługi, na przykład zapuszczenia się w pewnym tajemniczym celu na ziemie pobli-
ków zawsze stać na tanie, kiepskie wino. Pojęcie trzeźwy z Bordeleaux stało się przysło-
skiego Mousillon.
wiowe jako coś niemożliwego, niespotykanego.
W zabudowie miasta przeważają duże domy rywalizujących ze sobą kupców, WYSPA C ISZY:
którzy w szaleńczym wyścigu starają się przebić wszystkich innych, stawiając jak naj- Oddalona o kilka kilometrów od środkowej części wybrzeża Bordeleaux wyspa była
wyższe i najpotężniejsze pomniki swego finansowego sukcesu. Największe domy ro- niegdyś siedzibą pewnego szlachcica. Do portu codziennie zawijało wiele statków ku-
dów kupieckich to niemal pałace. Dwa największe budynki w Bordeleaux to latarnia pieckich i łodzi rybaków. Jednak pewnego dnia wyspa opustoszała. Wszyscy miesz-
morska na Wzgórzu Wieży i zamek Bordeleaux na Wzgórzu Egzekucji. Otaczają je kańcy zniknęli wraz z łodziami i statkami. Co więcej, na wyspie panuje niemal absolut-
mniejsze budynki, próbujące jednak dorównać im wspaniałością. Pomiędzy oboma na cisza. Nie dochodzi z niej żaden dźwięk, a nieliczni śmiałkowie, którzy odwiedzili
wzgórzami leży wielki most Bordeleaux, łączący brzegi rzeki Morceaux. Wyznacza on wyspę, opowiadali, iż jakby duszny opar tłumił ich głosy i nawoływania, tak że nie sły-
granicę, poza którą nie mogą wpływać morskie okręty. szeli się nawzajem z odległości kilku kroków. Większość z nich po kilku godzinach
Południowe nabrzeże poniżej mostu zajmują w większości doki, gdzie statki wracała na statek, nie mogąc znieść nienaturalnej ciszy. Nieliczni ginęli bez śladu.
ładują i rozładowują towary w licznych składach. Tutaj zawiera się umowy wstępne. Ponieważ wyspa wydaje się być całkowicie wymarła i nie stwarza większych
Dokoła zbudowano wiele karczm, domów rozpusty i innych źródeł atrakcji. Obok problemów, mieszkańcy nadbrzeżnych wiosek omijają wyspę, pozostawiając ją w ciszy
rywalizujących kupców, brzuchatych arystokratów i fircykowatych dandysów nie ma i spokoju.
miejsca na biedotę, która stanowi przeważająca część ludności. Slumsy rozciągają się

WARHAMMER FRP - 929


INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA BORDELEAUX:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO BORDELEAUX KSIĄŻĘ A LBERYK Z BORDELEAUX
BORDELEAUX Z Książę Alberyk 16229 5 handel, podatki, wino 80a/200b/1000c Stolica Bordeleaux. Pierwsza Kaplica Pani
z Jeziora. Największa świątynia Mannana
w Bretonni. Most nad rzeką Grismarie.
Argentvie W Książę Alberyk 61 4 kowalstwo, rybołówstwo, 1b/12c
wino
Claircampagne W Książę Alberyk 49 2 owce, rolnictwo 4c
Gravepuits W Książę Alberyk 37 1 ubóstwo -
Jaunelieu Z Sir Blaise z Jaunelieu 842 3 drewno, podatki, rolnictwo, 16b/143c
wino
Tombelieu W Sir Blaise z Jaunelieu 25 1 ubóstwo -
Melilleureau Z Sir Olivier z Melilleureau 150 3 podatki, rybołówstwo, wino 15b/30c Zamek wzniesiony na elfich ruinach.
Plainteruisselet W Sir Olivier z Melilleureau 64 2 bydło, rolnictwo 6c Zajazd.
Rempart Z Sir Mathieu z Rempart 585 3 podatki, rolnictwo, wino 52b/80c
Selbois W Sir Mathieu z Rempart 51 2 rybołówstwo 2c
Reunionmont Z Sir Jerome z Reunionmont 676 3 podatki, rolnictwo, wino 47b/108c
Sangalure W Sir Jerome z Reunionmont 24 1 ubóstwo -
ZIEMIE N OIRBOIS LORD JACEN Z NOIRBOIS
NOIRBOIS Z Lord Jacen 7552 4 handel, podatki 40a/100b/500c
Airemaison W Lord Jacen 93 2 rolnictwo 9c
Bruteruisselet Z Sir Odo z Bruteruisselet 253 3 kozy, podatki, rolnictwo, ser 25b/43c
Pilonporte W Sir Odo z Bruteruisselet 48 1 ubóstwo 2c
Sangeau W Sir Odo z Bruteruisselet 74 1 ubóstwo 3c
Cercueil Z Sir Thopas z Cercueil 942 3 podatki, rolnictwo, wino 18b/160c
Lenitifissue W Sir Thopas z Cercueil 44 2 konie, rolnictwo 4c
Sudbois W Sir Thopas z Cercueil 95 2 bydło, rolnictwo 9c
ZIEMIE LANCEPETIOT LORD ETIENE Z LANCEPETIOT
LANCEPETIOT Z Lord Etiene 7119 4 handel, podatki, wino 30a/90a/360c
Brasmaison W Lord Etiene 65 2 drewno, węgiel drzewny 6c
Cygnebois Z Sir Max z Cygnebois 750 2 drewno, podatki 60b/127c
Malroche W Sir Max z Cygnebois 59 1 grabieże, rozboje 2c
Repos Z Sir Legrand z Repos 294 2 drewno, podatki 8b/50
Murcampagne W Sir Legrand z Repos 45 1 ubóstwo 1c Zajazd.
ZIEMIE CHAMBREPUY LORD ODO Z CHAMBREPUY
CHAMBREPUY Z Lord Odo 9475 4 handel, podatki 50a/100b/700c Prom na rzece Grismarie.
Breaumaison W Lord Odo 63 1 ubóstwo -
Lancetoit W Lord Odo 25 1 ubóstwo -
Purruisselet W Lord Odo 54 2 rybołówstwo, wino 5c
Clairbois Z Sir Pasqual z Clairbois 553 3 podatki, rybołówstwo, wino 11b/77c Targ.
Viergechamp W Sir Pasqual z Clairbois 59 2 rybołówstwo, wino 5c
Voleurmaison W Sir Pasqual z Clairbois 72 1 ubóstwo 3c
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

930 - WARHAMMER FRP


BRIONNE:

Oczu twych blask to gwiazd lśnienie,


głos niczym słowicze kwilenie.
- Gilles d’Auran, poeta z Brionne
Gwiazdy, zawsze te gwiazdy… A cóż złego w
lśnieniu górskich jezior? Albo blasku klejno
klejnotów?
Ale nie. Briończyk zawsze wkomponuje gwiaz-
gwiaz-
dy. Zupełnie nie mają ucha do rymów.
- Mauricio Casale y Gortez, poeta z Estalii LORD VALDON Z BLUEPONT LORD PIERRE Z DRUISSUE
Wymuskane paniczyki?
paniczyki? Widziałam kiedyś, jak
rycerze z Brionne na chwilę oderwali się od
sporu o rym do słowa ‘gwiazdy’, a w mgnieniu
oka wyrżnęli stado zwierzoludzi, a następnie
spokojnie wrócili do przerwa
przerwanej dyskusji o
poezji. Przyznaję, że to dziwne, ale jak widać,
niee przeszkadza w sprawnym zabijaniu.
ni
- Marietta, najemniczka z Tilei
LORD Z CHARLES
GRANSETTE
Z PLAINTEVIE
KSI ĄŻĘ TEODORYK Z BRI ONNE

Brionne to spokojne księstwo, chronione ze wszystkich stron przez potężnych sąsia- zbyt urokliwe zapachu. Niestety, umiłowanie piękna rzadko idzie w parze z praktycz-
dów. Od południa księstwo Carcassone zapewnia ochronę przed atakami zielonoskó- nością i wymogami codziennego życia. Niektórzy arystokraci potrafili nieraz burzyć
rych z gór Irrana. Od wschodu Quenelles stanowi barierę dla orków z Masywu oraz domy w osadzie, a potem wznosić je na nowo według swojej wizji sielskiej wioski. Zda-
tajemniczej magii z Athel Loren. Zaś od północy Akwitania przyjmuje na siebie więk- rzało się nawet, iż zakazywali wszelkich czynności, które mogłyby zabrudzić domo-
szość ataków zwierzoludzi z Lasu Chalon. Nawet morze wydaje się łaskawsze dla stwa w wiosce, a skrajnym przypadkiem było wprowadzenie nakazu mycia się przed
Brionnczyków niż dla mieszkańców pozostałych księstw. wkroczeniem na jej teren. Nietrudno zgadnąć, że dla większości chłopów tego rodzaju
Większość obszaru Brionne pokrywają pola uprawne, oprócz niewielkich pa- zarządzenia okazywały się niemożliwe do spełnienia, więc uciekali do innych księstw,
stwisk na południu i wschodzie. Krótki odcinek wybrzeża obfituje zarówno w typowe albo w lesie czy po drugiej stronie pobliskiego wzgórza, z dala od pańskiego wzroku,
dla Bretonni wysokie klify, jak i łagodne, złociste plaże. U ujścia rzeki Brienne natural- budowali drugą wioskę, która może była i brzydsza, ale dało się w niej żyć. Brionne
na zatoka stanowi doskonałe miejsce do założenie portu. To tutaj, w mieście pięknym jest więc usiane pięknymi, lecz całkowicie niezamieszkałymi osadami, którymi miej-
niczym klejnot w srebrnej koronie, zgodnie z nadużywanym przez poetów wersem dawnej scowi władykowie chwalą się przed przyjezdnymi.
pieśni, swoją siedzibę mają książęta z Brionne. W zastępstwie potworów, które prawie nie występują na ziemiach księstwa,
Inne miasta wznoszone są na wzór stolicy, czyli raczej z myślą o walorach es- utrapieniem Brionne są choroby. Mimo wielu uczonych ksiąg spisanych przez książę-
tetycznych niż o względach praktycznych lub obronnych. Wiele szlacheckich zamków cych medyków, nikt nie potrafi powiedzieć, w jaki sposób wybuchają nowe ogniska
wspaniale komponuje się z krajobrazem, aczkolwiek wznoszą się w trudno dostęp- zarazy. Co roku gdzieś na terenie Brionne kolejna plaga dziesiątkuje populację, zarów-
nych miejscach lub nie spełniają swych funkcji militarnych. Pałace Brionne mają duże no szlachtę, jak i chłopstwo, a potem wygasa równie gwałtownie, jak się pojawiła, bez
okna i przestronne komnaty, które lepiej nadają się do wystawiania koncertów truba- wyraźnej przyczyny. Nie zawsze udaje się wykryć źródło choroby, a zdarzają się przy-
durów niż prowadzenia obrony. Liczne wieżyczki niekiedy nie mają w ogóle tarasów, a padki samosądów lub wieszania kultystów i podżegaczy odpowiedzialnych za rozsiewanie
jeśli już, to są one tak kruche, że nie nadają się nawet dla łuczników, nie mówiąc już o zarazy. Nierzadko były to niewinne osoby, które po prostu skupiły na sobie gniew są-
katapultach. siadów lub lokalnego wielmoży.
W Brionne nawet wioski wyglądają malowniczo, mimo oporu miejscowej
ludności, która wolałaby raczej normalnie żyć, nawet jeśli oznaczałoby to brud i nie-
LUDNOŚĆ & POLITYKA:
cudzołóstwie, a następnie wymierzenia odpowiedniej kary niewiernej połowicy. Nie-
- Pisać cudzym atramentem. (Mieć kochankę/kochanka, szczególnie pozo-
kiedy kończy się to mało poetyckim okaleczeniem młodego kochanka, mniej lub bar-
stających w związku małżeńskim.) dziej honorowym pojedynkiem, waśniami i zwadami rodowymi, a nawet próbami
- Śpiewać pod oknem damy. (Wyznanie miłości.) skrytobójstwa i otrucia. Zdarzały się nawet wojny domowe, której przyczyną była mi-
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera łość szlachcica do cudzej żony.
W efekcie wielu rycerzy z Brionne ucieka przed odwetem bardziej wpływo-
Brionnczycy mawiają, że każdy z nich to urodzony poeta, jednak mieszkańcy pozosta- wego rywala lub przed żądną zemsty żoną i jej młodym kochankiem. Zdarza się rów-
łych księstw twierdzą, że każdemu Brionnczykowi tylko wydaje się, że jest natchnio- nież, że oboje młodych ucieka, próbując zaznać szczęścia w dalekich stronach.
nym wierszokletą. Niezależnie od rzeczywistych umiejętności wzruszania słowem i Znaczną część podróżujących po Bretonni Brionnczyków stanowią ci, którzy mieli
pieśnią, dla szlachty z Brionne poezja oraz idea dworskiej miłości są równie ważne jak dość mdłych, choć niebezpiecznych rycerskich romansów.
sprawność w bitwie. Tę postawę naśladują nawet niektórzy chłopi, szczególnie bogatsi
kupcy oraz oczywiście artyści i rzemieślnicy. KSIĄŻĘ TEODORYK ZZ BRIONNE:
Klasycznym przykładem rycerskiego romansu są tak znane poematy jak Róg z Książę Teodoryk jest osobą nadzwyczaj ciekawą, o nieodgadnionej osobowości. W
Franez albo Clovis i Hermenegilda, których fabuła jest niezwykle podobna. Młody błędny czasie bitwy wzbudza strach w sercach wrogów, ze śmiertelną skutecznością posługu-
rycerz zakochuje się bez pamięci w pięknej żonie swego seniora, starszego i potężnego jąc się dwuręcznym toporem. Wielokrotnie stawał do walki z groźnymi potworami i
arystokraty. Dama z początku nie zważa na amory rycerza, więc młodzieniec rusza na zaścielał ich truchłami pobojowisko. Zawsze rusza do ataku pierwszy w szeregu i
szlak, aby chwalebnymi czynami zwrócić na siebie uwagę wybranki. Po wielu przygo- rzadko schodzi z pola walki nietknięty. Rycerze z orszaku księcia twierdzą, iż w zamie-
dach rycerz powraca i spotyka się ponownie z piękną damą, która wyznaje mu miłość szaniu bitewnym w księcia wstępuje jakiś wściekły duch, gdyż zadając śmiertelne ciosy,
na tarasie wysokiej wieży, ponad prześlicznie utrzymanym różanym ogrodem. Jednak władca śmieje się ochryple.
rycerz, rozdarty między płomiennym uczuciem a wiernością wobec swego seniora, od- Poza polem bitwy książę prezentuje odmienne oblicze. Jest znanym mecena-
trąca wybrankę i wyrusza na poszukiwanie Graala. Mijają lata, a piękną niewiastę pod- sem artystów i miłośników poezji oraz sztuki. Chętnie zaprasza na swój zamek truba-
trzymują przy życiu jedynie opowieści o legendarnych wyczynach jej oblubieńca. durów z całej Bretonni, a nawet próbuje komponować własne pieśni i romanse. Na-
Wreszcie rycerz spotyka Panią z Jeziora, dotyka Graala i opromieniony światłością kie- wet zwykle krytyczni wobec twórczości rywali bardowie przyznają, iż książęce poema-
licha, wraca w rodzinne strony. Tam dowiaduje się, że senior umarł, a młoda wdowa ty cechują się niezwykłą melodyjnością i wewnętrznym pięknem. Nie wiadomo, czy
czeka na swego ukochanego. Wzruszający finał tej naiwnej opowieści to uroczyste za- robią tak w nadziei zdobycia dodatkowych względów u księcia, czy też naprawdę do-
ślubiny i huczne wesele. ceniają elegancko skomponowane wersety sonetów i romansów.
Niektórzy rycerze zadowalają się słuchaniem lub komponowaniem pieśni i Według krążących na dworze plotek, książę jest ekspertem w dziedzinie
poematów, jednak wielu innych pragnie stać się bohaterami lub przeżyć własne przy- dworskiej miłości nie tylko w teorii, ale także w praktyce. Wiele szlachcianek liczy na
gody. Napotykają jednak na opór starszych, a także bardziej wpływowych mężów to, iż pogłoski okażą się prawdziwe, w odróżnieniu od ich mężów, którzy mają nadzie-
pięknych i młodych kobiet, którzy w najbliższym czasie nie planują umierać. Wynika- ję, że tak się nie stanie, szczególnie jeśli mają w perspektywie wizytę księcia na własnym
jące z tego powodu komplikacje często kończą się na przyłapaniu żony i jej gacha na zamku.

WARHAMMER FRP - 931


RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:
Polityka księstwa Brionne (zarówno wewnętrzna jak i zewnętrzna) to plątanina zadaw- starszym magnatem pojawia się też element rywalizacji rycerzy o względy jednej z dam,
nionych i świeżych sporów, rywalizacji o kobiety i mężczyzn, intryg, spisków i sojuszy - przyjaciółek walczących o względy tego samego rycerza, rycerzy-trubadurów wzajem-
wszystkie z powodu zawiedzionej miłości lub zazdrości. Nawet ambicje lordów z nie zazdrosnych o sławę i zawzięcie oczerniających pozostałych w prześmiewczych
Akwitanii - księstwa rozdzieranego przez nieustanne wojny i zatargi - ustępują przed kupletach, a także między początkującymi a pozbawionymi talentu minstrelami a każ-
żarem miłości i nienawiści, jaką żywią wobec siebie i arystokratów z sąsiednich księstw dym artystą, który chlubi się wpływowym mecenasem. Przyziemne konflikty o tak
magnaci z Brionne. W życiu Brionnczyków, podobnie jak w ich poezji, oprócz zgod- prostackie sprawy jak pieniądze lub ziemie nie mają dla brionnskiej szlachty większego
nych z tradycją rycerskich romansów konfliktów między zakochanymi młodymi a znaczenia.
BARWY KSIĘSTWA:
Tradycyjnymi kolorami herbowymi księstwa Brionne są czerń i biel/srebro.
ZNACZĄCE MIEJSCA:
BRIONNE: rzeki Brienne, a jego porty oferują schronienie wszystkim bez wyjątku okrętom. Piraci i
Brionne jest często nazywane Klejnotem Bretonni, szczególnie przez zamieszkującą mia- przemytnicy uważają Brionne za bezpieczny port, gdzie nie spotkają żadnych kłopo-
sto arystokrację. Na pierwszy rzut oka miasto wygląda naprawdę pięknie, położone na tów, jeśli tylko nie popadną w otwarty konflikt z ludźmi Gubernatora. Sam Guberna-
półwyspie połączonym z lądem wąskim pasem ziemi. Przez tysiące lat rzeka i fale tor wzbogacił się, utrzymując własną flotę przemytniczą i ściągając podatki z przystani
morskie nanosiły piasek i ziemię, tworząc dość wysokie wzgórze, którego łagodne i składów. W zamian za datki wspierające miejską kasę, ofiarodawcy są pozostawieni w
zbocza okalają rzędy budynków z białego piaskowca, a w przypadku domów chłop- spokoju i mogą działać bezpiecznie. Nic więc dziwnego, że nadbrzeżne magazyny są
skich z biednej wapnem gliny. Wydobywany z dnia zatoki piasek jest wyjątkowo czysty wypełnione towarem pochodzącym wszelkich możliwych źródeł.
i wyrabia się z niego niezwykłej jakości szkło. W słoneczny dzień niemal wszystkie ZAMEK GRANSETTE:
okna w szlacheckich rezydencjach migoczą setkami rozbłysków.
Wiele lat temu na zamku Gransette rozegrała się tragedia godna pieśni barda (w isto-
W centrum miasta na szczycie wzgórza wznosi się zamek Brionne, stanowiący
cie, napisano o tym kilka poematów). Młody sir Gaseryk i lady Isolde spotykali się po-
wzór piękna dla wszystkich innych zamków w całym księstwie. Wystrój pałacu to do-
tajemnie, lecz jej mąż, lord Gransette, dowiedział się o nocnych schadzkach kochan-
skonałość pięknej i wyrafinowanej formy architektonicznej połączonej z przejrzystą
ków i postanowił ich ukarać. Niewierną żonę zamknął w najwyższej wieży, zaś jej ob-
funkcjonalnością i majestatem rezydencji prawdziwego władcy. W odróżnieniu od
lubieńca wyzwał na pojedynek. Młodzieniec przyjął wyzwanie, jednak zażądał, aby
wielu innych posiadłości rycerskich, siedziba księcia to prawdziwa twierdza. Liczne
walka odbyła się na zamkowym dziedzińcu, by Isolde mogła obserwować jej przebieg.
wieżyczki wydają się delikatne, lecz zapewniają doskonałe pole ostrzału. Wysokich i
Nikt nie wie, jak zakończył się pojedynek, a poszczególne pieśni opowiadają o
smukłych baszt nawet przed przeważającymi siłami wroga mogą bronić nieliczne za-
różnym rozwoju wydarzeń. O zachodzie słońca położoną u podnóża zamku wioskę
łogi. Pałacowe ogrody mogą zostać zamknięte lub przedzielone kilkoma bramami i
Gransette zaatakowały ożywieńce, w których rozpoznano dawną załogę zamku i
furtami, tworząc śmiertelny labirynt dla oddziałów, które wtargnęłyby do wnętrza
służbę lorda. Z pomocą przypadkowej grupy awanturników pokonano ożywieńców,
kompleksu.
jednak na zamkowym dziedzińcu nie znaleziono żadnego śladu po szlachcicu i ko-
Występ w Sali Bardów w południowej części Brionne to marzenie każdego
chankach. Awanturnicy zdecydowali się wejść do wnętrza zamku i odnaleźć źródło
trubadura i aktora w Bretonni. Stojącą na niewielkim podwyższeniu okrągłą budowlę
zła, które ożywiło martwych służących. Jednak nigdy nie wrócili, podobnie jak wszy-
otacza piękny ogród. Od zewnątrz wyłożona płytami piaskowca, w środku zapewnia
scy inni śmiałkowie, którzy zapuścili się w głąb pałacowych komnat.
wspaniałą akustykę dzięki ścianom z drogocennych gatunków drewna. Niemal o każ-
Wioską i zamkiem zarządza namiestnik mianowany przez księcia, dopóki nie
dej porze dnia i nocy można tam zobaczyć występy trubadurów i minstreli z całego
zgłosi się krewny szlachcica lub arystokrata chętny do przejęcia włości. Zamek wy-
Starego Świata. Największym wydarzeniem artystycznym są wieczorne koncerty, na
trzymał upływ czasu i jest w dość dobrym stanie, jednak w wiosce pozostało niewielu
których gościem honorowym jest sam książę Teodoryk.
mieszkańców. Reszta zdecydowała się opuścić nawiedzoną okolicą i poszukać szczę-
Przez przyjezdnych Brionne nazywane jest Miastem Złodziei - takie panuje tu
ścia gdzie indziej. O klątwie ciążącej nad Gransette krąży wiele opowieści, lecz żadna
bezprawie. Ponad połowa spośród czterdziestu tysięcy mieszkańców utrzymuje się
nie wyjaśnia jej źródła ani natury. Na zewnątrz pałacu nic się nie dzieje, jednak od tam-
bezpośrednio z przestępczego procederu, a pozostali czerpią z niego większą lub
tego pamiętnego dnia nikt nie opuścił zamkowych murów.
mniejszą część dochodu. Nawet namiestnik księcia, zwany w Brionne Gubernatorem,
i lokalna straż miejska otwarcie macza w tym palce. Miasto leży na północnym brzegu

932 - WARHAMMER FRP


INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA BRIONNE:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO BRIONNE KSIĄŻĘ TEODORYK Z BRIONNE
BRIONNE Z Książę Teodoryk 15610 5 handel, piractwo, podatki, 250a/500b/1000c Stolica Brionne. Słynne w całym Starym
szkło Świecie wyroby szklane.
Leversaintlieu W Książę Teodoryk 60 2 rybołówstwo 6c Kaplica Pani z Jeziora.
Sourdvierge W Książę Teodoryk 76 2 rybołówstwo 7c
Automneissue Z Sir Aiden z Automneissue 394 3 handel, piaskowiec, podatki 15b/43c Targ.
Basentrait W Sir Aiden z Automneissue 61 2 rybołówstwo 6c
Foireissue W Sir Aiden z Automneissue 24 1 ubóstwo -
Rempartvie Z Sir Patrick z Rempartvie 946 3 bydło, handel, podatki, 66b/141c
rybołówstwo
Reunionbas W Sir Patrick z Rempartvie 86 2 rybołówstwo 8c
Troubois Z Sir Bertrand z Troubois 642 3 handel, podatki, rybołów- 32b/102c
stwo, wino
Estbois W Sir Bertrand z Troubois 73 2 rybołówstwo 7c
Voleuraire W Sir Bertrand z Troubois 39 2 rybołówstwo 4c
Viergemaison Z Sir Udo z Viergemaison 551 3 handel, owce, podatki, 16b/60c
rybołówstwo, ser
Viergemont W Sir Udo z Viergemaison 70 2 rybołówstwo 7c
Vouivrebois W Sir Udo z Viergemaison 54 1 ubóstwo 2c
ZIEMIE BLEUPONT LORD VALDON Z BLEUPONT
BLEUPONT Z Lord Valdon 5783 4 handel, podatki 60a/120b/240c Most nad rzeką Brienne.
Bleueau W Lord Valdon 51 2 rolnictwo 5c
Nordsaintbois W Lord Valdon 84 2 rybołówstwo 8c Kaplica Pani z Jeziora.
Vapeurpuits Z Sir Pagan z Vapeurpuits 853 3 handel, podatki, rybołów- 42b/136c Targ.
stwo
Drusole W Sir Pagan z Vapeurpuits 52 2 rybołówstwo 5c
Nordsole W Sir Pagan z Vapeurpuits 98 1 ubóstwo 3c
ZIEMIE D RUISSUE LORD PIERRE Z D RUISSUE
DRUISSUE Z Lord Pierre 6529 4 handel, podatki 70a/140b/280c
Argentcampagne W Lord Pierre 61 2 rolnictwo 6c
Cendremaison Z Sir Auryk z Cendremaison 260 3 podatki, rolnictwo, węgiel 8b/28c
drzewny
Lenitifbruyere W Sir Auryk z Cendremaison 50 2 rolnictwo 5c
Merbois W Sir Auryk z Cendremaison 95 1 ubóstwo 3c
ZIEMIE GRANSETTE KSIĄŻĘ TEODORYK Z BRIONNE
GRANSETTE Z Książę Teodoryk 227 2 podatki 10a/20b/40c Przeklęty zamek.
Malbois W Książę Teodoryk 59 1 ubóstwo -
ZIEMIE PLAINTEVIE LORD Z CHARLES Z PLAINTEVIE
PLAINTEVIE Z Lord Charles 4109 5 handel, podatki 50a/100b/200c
Automnechamp W Lord Charles 47 2 owce, rolnictwo, ser 4c
Etebruyere W Lord Charles 75 1 ubóstwo 3c
Mousseretrait W Lord Charles 64 1 ubóstwo 2c
Herbebas Z Sir Martin z Herbebas 466 3 bydło, podatki, rolnictwo 37b/60c
Branchemont W Sir Martin z Herbebas 59 2 rolnictwo 6c
Druvieux W Sir Martin z Herbebas 44 2 rolnictwo 2c
Graveveuve W Sir Martin z Herbebas 36 1 ubóstwo 1c
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

WARHAMMER FRP - 933


CARCASSONNE:

Dzięki nam Bretonnia może spać spokoj


spokojnie.
Naszym obowiązkiem jest bić orki, lecz nie
żądamy za to żadnej nagrody. Jesteśmy Carcas-
Carcas-
sonnczykami i będziemy walczyć dalej! LORD BERTELIS
M ARKIZ SUIDBORT Z BRASVIE
Z DEVANTISSUE
- książę Huebald
(najdłuższa zanotowana przemowa)
Hm, Carcassonne… Piękne ziemie. Gdy prze- prze-
kroczyłam góry, to właśnie tam dostałam pierw-
pierw-
szą robotę jako ‘pasterka’. Razem z resztą kom-
kom-
panii dostaliśmy owieczkę i ruszyliśmy w góry.
Nazwaliśmy ją ‘Śnieżynką’ i szybko stała się
maskotką oddziału. Przy okazji wypasu rozbili- M ARKIZ VINCENT
rozbili- LORD ORDERYK Z FROITPUITS
Z ESTRETRAIT
śmy kilka band orków, a potem głupi zwierzak
spadł ze skały. Niby żal, ale smako
smakowała świetnie.
Stwierdziłam wtedy, że czas poszu
poszukać nowej
roboty.
- Marietta, najemniczka z Tilei

M ARKIZ ROBERT
LORD ETIENE Z GROSBOIS
Z S UDREMPART
KSI ĄŻĘ HUEBALD Z CARCASONNE

Księstwo Carcassonne to najdalej wysunięty na południe region Bretonni. Obejmuje zjednoczenia ziem Bretonni. Granice dawnego księstwa wyznaczają ufortyfikowane
znaczą część gór Irrana i graniczy od południa z Tileą, od zachodu z Estalią, zaś na wzgórza, które niegdyś strzegły bezpieczeństwa Glanborielle. Według legend te
wschodzie rozciąga się tajemniczy las Athel Loren. Północną granicę wyznacza rzeka opuszczone warownie nawiedzane są przez duchy zabitych rycerzy, a w niektórych
Brienne, której trzy główne dopływy, spływające z gór Irrana, dzielą Carcassonne na przypadkach opowieści zawierają znacznie więcej niż tylko szczyptę prawdy.
cztery regiony. Głównym zagrożeniem dla Carcassonne są częste ataki orków z gór Irrana i
Ziemie wzdłuż większych rzek i dopływów nadają się pod uprawę, jednak Przeskoku. Na wschodzie księstwa obrońcy mogą niekiedy liczyć na pomoc podda-
większość terenów zajmują pastwiska, szczególnie na pogórzu. W górach również wy- nych Czarodziejki z Loren, choć Carcassonnczycy nigdy nie mieli tak dobrych kontak-
pasa się owce, zaś tutejsi pasterze (szczególnie pasterki) słyną w całej Bretonni z odwa- tów z leśnym ludem jak ich sąsiedzi z Quenelles. Jednak w większości przypadków mu-
gi i sprawności w walce. szą sobie radzić sami, polegając jedynie na męstwie i sprawności w posługiwaniu się
Dwa wschodnie rejony Carcassonne wchodziły niegdyś w skład księstwa orężem, z czego zresztą są znani w całej Bretonni.
Glanborielle, całkowicie zniszczonego przez najazd orków, który doprowadził do
LUDNOŚĆ & POLITYKA:
innych rejonach Starego Świata. Inni po prostu nie mają powołania do wojaczki, więc
- Sztywne karki. (Obraźliwe określenie Carcassonnczyków, na terenie
opuszczają rodzinne strony, aby gdzie indziej zyskać pełne uznanie. Niektórzy łagod-
księstwa używane tylko przez osoby szukające śmierci.) niej usposobieni potomkowie rodów szlacheckich nie mogą znieść tradycyjnego prze-
- Szukaj swej owieczki. (Poszukiwanie zguby lub dążenie do osiągnięcia konania, iż co prawda brionnscy minstrele mają piękne głosy i potrafią wzruszyć do
wymarzonego celu.) łez, jednak prawdziwy Carcassonnczyk powinien być wojownikiem.
- Urodzony z mieczem w garści. (Zamożny. Określenie zupełnie nie zwią- Carcassonne słynie w całej Bretonni z dwóch zwyczajów, które odcisnęły nie-
zwykle silne piętno na świadomości mieszkańców księstwa. Pierwszym jest tradycja
zane ze sprawnością w walce.) miecza rodowego. Wszyscy męscy potomkowie rodu szlacheckiego w dniu otrzymują
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera piękny miecz. Zgodnie z tradycją to właśnie tego oręża powinni dotknąć jako pierw-
Carcassonnczycy to wojowniczy lud, wierzą w swoją waleczność i uznają ją nie tylko za szej rzeczy na świecie. Następnie miecz zawiesza się nad kołyską, a potem nad łóżkiem
dziedzictwo, ale także za obowiązek wobec ziemi i króla. Niemal wszyscy mieszkańcy chłopca, dopóki nie osiągnie on odpowiedniego wieku, aby pobierać naukę szermierki.
księstwa, nawet chłopi i kobiety, potrafią władać bronią. Tę postawę hartują nieustan- Od tego czasu szlachcic nie powinien się rozstawać z mieczem, nawet podczas
ne napaści zielonoskórych, którzy niekiedy zapuszczają się daleko w głąb księstwa, nim snu trzymając go blisko prawicy. Większość tutejszych rycerzy od-
wreszcie któryś z rycerzy wyruszy w pole z pełną siłą i zmiażdży hordę go- mawia walki inną bronią, a wieloletni trening i
blinoidów. Nie wynika to wcale z niedostatku męstwa czy braku
zorganizowania. Po prostu ziemi Carcassonne są zbyt rozległe,
by mogła ich skutecznie bronić garstka rycerzy z rozsianych po
całym obszarze zamków.
Niektórzy rycerze z tej górzystej krainy ru-
szają na szlak, aby doskonalić sztukę
nia orężem i nabrać doświadczenia w
bojach i bi-
twach w

934 - WARHAMMER FRP


zwykła duchowa więź z mieczem sprawiają, iż rzeczywiście walczą nim lepiej niż in- Zatrudnianych w charakterze pasterzy najemników niezwykle bawi cała ta
nym orężem. maskarada. W większości przypadków udaje im się powstrzymać chęć natychmiasto-
Drugim zwyczajem słynnym na całą Bretonnię jest wynajmowanie pasterzy. wego upieczenia znajdujących się pod ich opieką zasobów jadła o kluczowym znaczeniu dla
Oczywiście zwykłym chłopom nie można powierzyć tak istotnej funkcji, a żaden sza- wyżywienia regionu. Niektórzy nawet traktują dzielne owieczki jak maskotki oddziału, na-
nujący się bretonnski rycerz nie splami się zatrudnieniem kompanii najemnej. Mimo to dając zwierzętom imiona i chroniąc podczas walki.
wypas owiec u podnóża gór lub na wysoko położonych halach wymaga doświadczo- KSIĄŻĘ HU EBALD ZZ CARC ASSONNE:
nych pasterzy, którzy potrafią obronić siebie i stado w razie ataku zielonoskórych.
Władca Carcassonne to mężczyzna średniego wzrostu, chudy i żylasty. Z natury mil-
To prawda, że wielu pasterzy (i pasterek) potrafi na tyle zręcznie władać bro-
czący, odzywa się jedynie wtedy, gdy musi, a nawet w takich przypadkach ostrożnie
nią, aby w grupie ochronić stado przed niewielką bandą goblinoidów, a nawet zdarzają
dobiera słowa. Na twarzy księcia rzadko gości uśmiech, a nikt z żyjących nie pamięta,
się wśród nich doświadczeni zwiadowcy i myśliwi, którzy samotnie przemierzają gór-
aby książę kiedykolwiek się roześmiał. Małżeństwo władcy z piękną Schermildą zosta-
skie ścieżki, wypatrując lub nękając zielonoskórych. Jednak w przypadku większej
ło zaaranżowane jako polityczny sojusz, jednak ku powszechnemu zdziwieniu, ten
bandy nie mogą wiele zrobić, poza przesłaniem wiadomości do pobliskiego zamku, co
mariaż wydaje się całkiem udany. Książę ma czterech synów, bardzo podobnych do
z reguły i tak bywa działaniem spóźnionym. Dlatego carcassonnscy rycerze opłacają
niego, co zdusiło w zarodku wszelkie pogłoski o niewierności księżnej.
cudzoziemskich pasterzy, zazwyczaj doświadczonych w walce i wojnie podjazdowej, dla
Mimo dość niepozornej postury i ponurego sposobu bycia książę cieszy się
zachowania pozorów dając im owcę do ochrony. Płaca nie jest zbyt wysoka, zaledwie kil-
niezwykłym poważaniem wśród swoich poddanych. Jest najlepszym od wieków stra-
kanaście srebrnych guldenów dziennie, lecz wobec cudzoziemskich pasterzy okoliczni
tegiem, jakiego wydała carcassonnska ziemia, a także mężnym i walecznym wojowni-
wielmoże wykazują zadziwiającą szczodrobliwość, nierzadko goszcząc ich na zamku
kiem w bezpośrednim starciu. W odróżnieniu od wielu bretonnskich rycerzy, Huebald
lub wspaniałomyślnie nagradzając pękatymi sakiewkami trud, jaki ponieśli w obronie
docenia taktyczne walory ataku z zaskoczenia i stosowania forteli. Na zarzuty o nie-
biednej owcy. Oczywiście bretonnscy pasterze nie mogą liczyć nawet na dobre słowo
godny rycerza sposób prowadzenia w bitwie książę odpowiada krótko: orki nie mają ho-
miejscowego pana.
noru.
RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:
Mimo zamiłowania do walki Carcassonnczyków generalnie nie traktują źle tych, którzy toniczną perłę Bretonni, jaką jest siedziba księcia Teodoryka. Carcassonnczycy zawsze
nie parają się wojaczką. Najlepiej widać to na przykładzie dobrych relacji z sąsiednim chwalą osiągnięcia sąsiadów, jednocześnie chlubiąc się tym, iż to dzięki ich waleczności
Brionne, o którym nie można powiedzieć, że kultywuje ducha krzewienia tężyzny fi- ktoś inny może zajmować się poezją i sztuką. Są przedmurzem Bretonni i walczą, aby
zycznej. Na tutejszych dworach chętni gości się brionnskich trubadurów, a wielu ryce- nikt inny nie musiał tego robić. Dla wielu Carcassonnczyków to powód do dumy i wy-
rzy z Carcassonne, jeśli ma ku temu okazję, udaje się w podróż, aby obejrzeć architek- starczająca nagroda za trudy.
BARWY KSIĘSTWA:
Tradycyjnymi kolorami herbowymi księstwa Carcassonne, podobnie jak Couronne są
czerwień, błękit oraz żółć/złoto.
ZNACZĄCE MIEJSCA:
FORT LETNIEGO PRZEŁOMU : ZAMEK C ARCASSONNE:
Ten od dawna opuszczony fort niegdyś nosił inną nazwę, lecz obecnie zwany jest for- Siedziba księcia stoi na wyspie na rzece Songez, jednym z dopływów Brienne. Otacza-
tem Letniego Przełomu. Krążą liczne opowieści o błąkających się w nim duchach i jące ją miasto jest niewielkie i służy raczej jako baza zaopatrzeniowa dla oddziałów
zjawach, lecz w odróżnieniu od wielu innych legend o nawiedzonych zamkach, te aku- księcia i najemnych kompanii pasterzy, które przybywają na zamek, aby składać raporty
rat są całkowicie prawdziwe. Ostatniej nocy lata każdemu, kto nocuje w murach fortu, i otrzymywać nowe rozkazy. Z tego powodu stolica Carcassonne sprawia wrażenie su-
ukazuje się duch zamordowanego przez orki rycerza ze zniszczonego księstwa Glan- rowego i pozbawionego piękna wojskowego fortu.
borielle. Widmo prosi, aby podróżni w jego imieniu dokonali zemsty na zielonoskó- Zamek jest ufortyfikowany, lecz rzadko bywa wykorzystywany do faktycznej
rych. Odmowa spełnienia tej prośby sprowokuje atak upiornych wojowników z fortu. obrony. Książę nie lubi chować się za grubymi murami, preferuje działania ofensywne,
Jeśli natomiast podróżni obiecają pomoc zmarłemu szlachcicowi, bezpiecznie spędzą a nawet zaczepne. Ulubioną taktyką księcia Huebalda jest nękanie flanek i tyłów nacie-
noc. Jeżeli jednak nie dopełnią złożonej przysięgi lub w trakcie misji zrezygnują, tej rających hord, przy jednoczesnym wycofywaniu głównych sił w stronę Brienne i po-
samej nocy upiorni zbrojni dopadną ich, gdziekolwiek by się znajdowali. wolnym okrążaniu wroga za pomocą oddziałów z pozostałych zamków. W efekcie
Duch zabitego rycerza zdumiewająco dużo wie o aktualnej sytuacji w górach, zamek Carcassonne chroniony jest jedynie przez pojedynczy mur, który otacza duży
a czasem bywa wykorzystywany przez co bardziej zuchwałych pasterzy jako źródło in- dziedziniec z niewielkim donżonem. Sam książę zamieszkuje poza zamkiem, w rezy-
formacji o wrogu. Podobno każda kolejna prośba ducha jest trudniejsza do spełnienia, dencji mniej ufortyfikowanej, ale za to znacznie wygodniejszej.
jakby rycerz stawiał przed
śmiałkami kolejne wy-
zwania. Nikt nie wie, jakie
są plany szlachcica, gdyż
nikt jeszcze nie wypełnił
wszystkich poleceń nie-
umartego arystokraty.
WODOSPAD SMOKA:
Nazwa położonego w
górnym biegu rzeki Son-
gez wodospadu wzięła się
z nietypowego kształtu
skał, wokół których kłębi
się wodna mgiełka, spra-
wiając wrażenie, jakby z
wody i dymu wynurzał się
gadzi łeb bestii. Podobno
niegdyś naprawdę żył tak
smok, a jego skarby leżą
ukryte gdzieś w górskiej
jaskini.
Jednak obecnie
niewielu śmiałków szuka
tam złota i klejnotów, ze
względu na niezwykłą w
tym rejonie liczbę oży-
wieńców. Miejscowy lord
żywi obawy, iż w pobliżu
wodospadu mógł za-
mieszkać nekromanta.
Obawy te są tym bardziej
uzasadnione, że wysłana
ostatnio w tej region grupa
pasterzy zaginęła bez śladu.

WARHAMMER FRP - 935


INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA CARCASSONNE:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO CARCASSONNE KSIĄŻĘ HUEBALD Z CARCASSONNE
CARCASSONE Z Książę Huebald 2678 5 handel, podatki 130a/260b/520c Stolica Carcassonne.
Bleuporte W Książę Huebald 52 1 ubóstwo -
Rempartvie W Książę Huebald 95 2 rybołówstwo 9c
Traitcampagne W Książę Huebald 63 2 rolnictwo 6c
Grospuy Z Sir Bastian z Grospuy 995 3 handel, owce, podatki, 19b/109c
rolnictwo, ser
Brasroche W Sir Bastian z Grospuy 93 2 rybołówstwo 9c
Reunionmont W Sir Bastian z Grospuy 50 1 ubóstwo -
Lenitifruisselet Z Sir Eryk z Lenitifruisselet 753 3 handel, podatki, rybołów- 22b/90c
stwo, wino
Malmont W Sir Eryk z Lenitifruisselet 74 2 rolnictwo 7c
Portechamp W Sir Eryk z Lenitifruisselet 65 2 rybołówstwo 6c
Sangsole Z Sir Roland z Sangsole 245 3 handel, podatki, rybołów- 12b/34c
stwo, wino
Sudporte W Sir Roland z Sangsole 94 1 ubóstwo 3c
Tombeissue W Sir Roland z Sangsole 52 2 rolnictwo 5c
ZIEMIE BRASVIE MARKIZ SUIDBORT Z BRASVIE
BRASVIE Z Lord Suidbort 6121 4 handel, podatki 150a/300b/600c
Branchebois W Lord Suidbort 65 2 bydło, rolnictwo 8c
Sourdruisselet W Lord Suidbort 70 2 bydło, kozy 10c
Toutpuy W Lord Suidbort 93 1 ubóstwo 6c
Voieveuve Z Sir Arthur z Voieveuve 574 3 handel, owce, podatki, 17b/74c
rolnictwo, ser
Durtoit W Sir Arthur z Voieveuve 41 2 owce, ser 6c
ZIEMIE D EVANTISSUE LORD BERTELIS Z DEVANTISSUE
DEVANTISSUE Z Lord Bertelis 6101 4 handel, podatki 181a/400b/670c Prom na rzece Brienne.
Durmanoir W Lord Bertelis 84 2 rybołówstwo 8c
Sangsaint Z Sir Jerome z Sangsaint 275 3 handel, owce, podatki, 8b/30c Kaplica Pani z Jeziora.
rolnictwo, wino
Estporte W Sir Jerome z Sangsaint 61 2 rybołówstwo 6c
ZIEMIE ESTRETRAIT MARKIZ VINCENT Z ESTRETRAIT
ESTRETRAIT Z Markiz Vincet 5731 4 handel, podatki 100a/200b/400c
Blancpaix W Markiz Vincet 65 2 drewno, rolnictwo 6c
Grandlever Z Sir Odryk z Grandlever 456 3 handel, podatki, węgiel 10b/77c
drzewny
Deueilroche W Sir Odryk z Grandlever 65 2 drewno 6c
Herbeporte W Sir Odryk z Grandlever 76 2 drewno 7c
ZIEMIE FROITPUITS LORD ORDERYK Z FROITPUITS
FROITPUITS Z Lord Orderyk 5491 4 handel, podatki 90a/190b/450c
Tempsroche W Lord Orderyk 56 2 rudy metali 5c Kopalnia żelaza.
Mursaintsole Z Sir August z Mursaintsole 751 3 handel, kozy, podatki, 30b/105c
rolnictwo, ser
Noirpuy W Sir August z Mursaintsole 52 2 rudy metali 5c Kopalnia węgla.
ZIEMIE GROSBOIS LORD ETIENE Z GROSBOIS
GROSBOIS Z Lord Etiene 5731 4 handel, podatki 100a/200b/400c
Toitroche W Lord Etiene 50 1 ubóstwo 2c U podmurza Grosbois.
Viergelieu W Lord Etiene 72 2 rolnictwo 7c
Cendremaison Z Sir Angus z Cendremaison 452 3 handel, owce, podatki, 17b/76c
rolnictwo, wino
Rondbois W Sir Angus z Cendremaison 54 2 rolnictwo 5c
ZIEMIE SUDREMPART MARKIZ ROBERT Z SUDREMPART
SUDREMPART Z Markiz Robert 5731 4 handel, podatki 230a/515b/987c
Branchemanoir W Markiz Robert 65 2 handel, podatki 6c
Tempsmaison W Markiz Robert 34 1 ubóstwo -
Airebref Z Sir Christophe z Airebref 653 3 handel, podatki 52b/117c
Purbroyeur W Sir Christophe z Airebref 45 1 ubóstwo 2c
Foiresole Z Sir Olivier z Foiresole 776 3 handel, podatki 69b/147c
Noirlieu W Sir Olivier z Foiresole 65 1 ubóstwo 3c
Vapeurbas W Sir Olivier z Foiresole 35 1 ubóstwo -
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

936 - WARHAMMER FRP


COURONNE:

Kim jest rycerz bez wierzchowca? Lecz zapraw-


zapraw-
dę, czymże jest wierzchowiec bez ryce
rycerza?
Rycerz
Rycerz i wierzchowiec jego, tak jak szlach
szlachcic i
chłop, istnieć bez siebie nie mogą. Na takich
fundamentach, na takich nierozerwal
nierozerwalnych
związkach wzniesiono solidną twierdzę bre- bre-
tonnskiej krainy.
- sir Louen, arystokrata z Couronne LORD FERRAGUS Z BONPUITS LORD OLIVIER Z PAUVRESOLE
Potrafią ujeździć każde stworzenie
stworzenie z cztere
czterema
nogami i ogonem.
- Marietta, najemniczka z Tilei
To prawda, to wspaniałe rumaki. Ale jednak
ośmielę się zauważyć, że nie są czystej krwi.
Zapraszam szanownego pana do L’Anguille,
gdzie za rozsądną cenę można nabyć wierz-
wierz-
chowce najczystszej bretonnskiej krwi.
- Wolfgang von Ilsbach, kupiec z Imperium
LORD JACEN Z PLAINTE DIUK ADALBERT Z TANKRED
KSI ĄŻĘ CHARLES Z COURONNE

Couronne to jedno z większych księstw, wyróżniające się wyraźnym podziałem na re- Marchia Couronne rozciąga się na północ od Gór Szarych. W większości są
giony. Właściwe Couronne to ziemie na północ od rzeki Sannez, zajmujące półwysep to rozległe równiny, zbyt wysuszone morskim wiatrem, aby mogły rodzić dobre plo-
wrzynający się w Morze Szponów. Na wschodzie leży Marchia Couronne, ciągnąca się ny, jednak znakomicie nadające się do wypasania koni. Marchia słynie z najlepszych
od Bladych Sióstr aż do niewyraźnie określonej granicy z Jałową Krainą. stadnin w całej Bretonni, a biorąc pod uwagę wysoką jakość hodowli w pozostałych
Zachodnia część księstwa to tereny rolnicze, natomiast południe i wschód, księstwach, to naprawdę rzecz godna uznania.
szczególnie w pobliżu Gór Szarych i Bladych Sióstr, to regiony o bogatych tradycjach Tereny Marchii są często najeżdżane przez zielonoskórych z Gór Szarych,
hodowlanych. Poszarpane i niegościnne wybrzeże, smagane sztormami z Morza którzy zapuszczają się także na tereny zachodniego Couronne. Co dziwne, orki poru-
Szponów, nie sprzyja handlowi. Do tego bliskość Norski wystawia północne rejony szają się na wierzchowcach - dziwnych, mięsożernych górskich koniach, które wydają
Couronne na nieustanne napaści łupieżców, zarówno zwykłych barbarzyńców, jak i się równie zręcznie poruszać po stromych górskich ścieżkach, jak i trawiastych równi-
tych walczących pod sztandarami Chaosu. Niemal wszystkie wioski na wybrzeżu ota- nach księstwa. Nie wiadomo, skąd wzięły się te zwierzęta ani w jaki sposób zielono-
cza palisada, gdyż w przeciwnym wypadku nie przetrwałyby nawet jednego roku. skórzy zdołali je oswoić, a póki co zawiodły wszelkie próby ujarzmienia lub rozpłodu.
LUDNOŚĆ & POLITYKA:
ści grzywy, sposobach ułożenia pod siodło i technikach ujeżdżania lub bez końca roz-
- Jak kropierz na kucyku. (Cenna rzecz zmarnowana przez kogoś, kto nie
prawiać o szczegółach wykonania wędzidła i kropierzy.
potrafi jej poprawnie wykorzystać.) Nie może więc dziwić fakt, iż hodowla i wyścigi konne stanowią ważny ele-
- Nie odróżnia konia od podkowy. (O osobie wyjątkowo głupiej i/lub bardzo ment couronnskiej kultury, a nawet polityki. Sekrety krzyżowania najlepszych okazów
pijanej.) są strzeżone równie zazdrośnie co tajemnice alkowy magnatów. Nierzadko dochodzi
- Rządny godny króla. (Ekwipunek lub odzienie najlepszej jakości.) do podtruwania lub nawet okaleczania koni rywala, co prowadzi do poważnych zatar-
gów, a nawet zbrojnych napaści i porywania wierzchowców. Wyścigi konne wyznacza-
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera
ją najważniejsze daty w kalendarzu rycerzy i dworzan. W dobrym tonie jest pokazać się
Wbrew temu, co się o nich mówi, Couronnczycy wcale nie rodzą się na końskim przynajmniej na kilku z nich, a nawet król zaszczyca swą obecnością najsłynniejsze go-
grzbiecie. Co prawda kilka kobiet próbowało powić w siodle, lecz okazało się to wy- nitwy. Traktuje to jednak jako element utrzymania władzy w księstwie, gdyż w odróż-
jątkowo niewygodne, a urodzone w ten sposób dzieci wcale nie okazały się lepszymi nieniu od wielu Couronnczyków, ma na głowie ważniejsze sprawy (na przykład rządy
jeźdźcami od innych. Jednak prawdą jest, iż Couronnczycy siadają na koński grzbiet, w całym królestwie) niż patrzenie na dwanaście koni, które w kurzawie i pyle bardzo
zanim jeszcze nauczą się dobrze chodzić, a potem przez całe życie doskonalą się w tej cwałują dookoła placu.
sztuce. Nie dziwi więc, że uchodzą za najlepszych jeźdźców w całej Bretonni.
KSIĄŻĘ CHARLES ZZC OURONNE & LORD REGENT DDEE GASC ONE:
Zainteresowania obywateli Couronne nie ograniczają się wyłącznie do umie-
jętności jazdy konnej. Wielu z nich to wyśmienici eksperci w zakresie wiedzy o hodow- Obecny następca tronu Bretonni to jednocześnie książę Couronne. Jak wszyscy kró-
li i odmianach tych szlachetnych zwierząt. Niemal dla każdego Couronnczyka najlep- lowie od czasów Gillesa, także Charles musi zostać błędnym rycerzem a później odna-
szym przyjacielem jest jego wierzchowiec. Mówi się, że Brionnczyk do śmierci walczy- leźć Graala, nim obejmie tron po zmarłym ojcu.
łby o żonę, lecz bez większego wahania oddałby konia, natomiast Couronnczyk od- Jednak w odróżnieniu od swego ojca nastoletni książę Charles to zepsuty,
wrotnie. To tylko połowiczna prawda, gdyż Brionnczycy znani są z tego, że nie lubią rozpieszczony i tchórzliwy młodzieniec, który ponad trudy wędrówki woli bale i wy-
oddawać niczego. stawne uczty w towarzystwie pięknych dam i przystojnych młodzieńców odbywające
Żaden szanujący się Couronnczyk nie będzie nigdzie chodził, jeśli tylko może się na zamku w Couronne przez troskliwego Lorda Regenta.
podjechać tam konno. Dotyczy to nawet chłopów, którzy - choć zgodnie z prawem De Gascone to arystokrata niezwykle ambitny i podstępny, który uporem i
nie mogą posiadać wierzchowców - często pracują w stajniach i stadninach, a także determinacją w osiąganiu wyznaczonych celów zdobył pozycję Lorda Regenta. W
przy wypasie koni, a przez to mają możliwość doskonalenia się w sztuce jazdy konnej. kontaktach osobistych dobiegający pięćdziesiątki de Gascone wydaje się osobą miłą i
Co więcej, każdy Couronnczyk będzie się pokazywał na swoim najlepszym wierz- uprzejmą, jednak pod tą maską ukrywa się okrutny, chciwy i niesprawiedliwy człowiek.
chowcu. Tutaj nikogo nie dziwi widok nobliwej damy na grzbiecie dorodnego rumaka. Choć Lord Regent nie uznaje tortur, potrafi bez wahania wydać wyrok śmierci, gdyż
Szlachta twierdzi, że duży koń stwarza poczucie bezpieczeństwa, a przecież nigdy nie preferuje praktyczne rozwiązanie przestępczości (oraz wydaje się czerpać przyjemność
wiadomo, kiedy trzeba będzie ruszyć w bój. W rzeczywistości jeżdżą nimi tylko na targ z widoku umierającego człowieka). Wydaje się że de Gascone celowo rozpieszcza
i do karczmy, choćby nawet mieściły się tuż za zamkową bramą. Tego rodzaju wyko- księcia Couronne, dopóki ten nie odnajdzie Graala, władza pozostanie w rękach Lorda
rzystywanie szlachetnych zwierząt na pokaz budzi sprzeciw pewnej części couronnskie- Regenta.
go społeczeństwa, co zazwyczaj kończy się opuszczeniem rodzinnych stron i tułaczką Jednak od czasu przybycia na dwór w Couronne księcia Hagena z Gisoreux,
po Bretonni. Częstymi wędrowcami są również błędni rycerze, pragnący udowodnić plany Lorda Protektora znacznie się skomplikowały. Znany z fanatycznego przestrze-
swoją sprawność w kierowaniu wierzchowcem i władaniu orężem każdemu śmiałko- gania kodeksu honorowego książę Gisoreux postanowił chronić następcę tronu przed
wi lub potworowi, który stanie na drodze niepokonanego rycerza i jego rączego wierz- wszelkimi zagrożenia oraz stara się nakłonić księcia Charlesa by ten podjął się trudów
chowca. wędrówki jako błędny rycerz. Pozbawiony wpływów na następcę tronu Lord Protek-
Mimo powszechnego i zwyczajowego uwielbienia dla koni, nie wszyscy Co- tor aktywnie, choć w tajemnicy angażuje się w politykę wewnętrzną księstwa Gisoreux,
uronnczycy chcą mieć z nimi do czynienia; niektórzy nawet serdecznie ich nie znoszą. próbując wywołać zamieszki, które zmuszą księcia Hagena do powrotu na zamek Gi-
Tacy ludzie często decydują się na podróż w dalekie strony, nie mogąc ułożyć sobie soreux.
życia wśród miłośników koni, którzy potrafią rozmawiać tylko o umaszczeniu, długo-

WARHAMMER FRP - 937


RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:
Wewnętrzna polityka Couronne skupia się w większości na rozstrzyganiu i wywoły- kreślając zasługi i wierną służbę Lorda Regenta. Po drugie Adalbert podejmuje się nie-
waniu sporów dotyczących koni. Wyjątkiem jest natomiast problem Marchii. Diuk bezpiecznych, acz chwalebnych misji, których powodzenie sprawi, iż Lord Regent bę-
Adalbert, obecny władca tych ziem, jest wasalem księcia Couronne. Jego ambicje się- dzie musiał je wynagrodzić propozycją hołdu lennego bezpośrednio wobec tronu Bre-
gają dalej, zaś diuk chciałby osiągnąć pozycję lennika królewskiego. Próbuje więc wy- tonni. Tak czy inaczej, diuk potrzebuje inteligentnych i odważnych awanturników, któ-
korzystać fakt, iż obecnie Bretonnią w imieniu księcia Couronne włada Lord Regent rzy swymi śmiałymi czynami przysporzą chwały ambitnemu arystokracie.
de Gascone. Lord Regent, obdarowany licznymi prezentami, coraz przychylniej pod- Adalbert w sekrecie planuje militarny podbój Jałowej Krainy. Jest przekonany,
chodzi do możliwości uzyskania przez Marchię niezależności od Couronne i politycz- iż zdobycie Marienburga z pewnością zapewniłoby mu tytuł barona, a nawet udzielne
nego zbliżenia się Adalberta do Jałowej Krainy. księstwo. Diuk wprowadził swoje wojska w rejon pasa granicznego. Rajcy Marienbur-
Diuk próbuje osiągnąć swój cel, działając na dwóch płaszczyznach. Przede ga wystosowali oficjalny protest, lecz wysiłki ich wysłanników są ignorowane przez
wszystkim niezwykle uprzejmie i pochwalnie wyraża się o rządach de Gascone, , pod- Lorda Regenta.
BARWY KSIĘSTWA:
Tradycyjnymi kolorami herbowymi księstwa Couronne, podobnie jak Carcassonne są
czerwień, błękit oraz żółć/złoto.
ZNACZĄCE MIEJSCA:
Couronne leży na łagodnie pochylonych wzgórzach wschodniego brzegu rze-
Wydarzenia z 11 Pluviôse 858 zmieniły losy Couronne i całej Bretonni. Tego dnia ki, podczas gdy na zachodnim brzegu rozciągają się brudne przedmieścia, doki oraz
14 letnia dziewczynka, Genevieve Brissou, żyjąca w biednej rodzinie z trojgiem liczne kryjówki nędzy i bezprawia. Straż miejska nie zagląda w te okolice (potocznie
rodzeństwa, poszła wraz z ojcem i siostrami po drewno nad rzekę Sannez. Nieda- zwane kloaką), tak że pozostają one we władaniu świata przestępczego.
leko miejsca zbierania drewna Genevieve zobaczyła piękną kobietę. Kobieta ta Dzięki właściwościom naturalnych źródeł miasto wewnątrz murów jest, jak
pojawiła się dziewczynce 18 razy pomiędzy 11 Pluviôse a 25 Germinal. 24 Ventôse na normy Bretonni, zaskakująco czyste. Większość dużych domów ma w swoich sute-
kobieta powiedziała do dziewczynki Módl się za biednych i nieszczęśliwych. renach własne ujęcia wody i gorące źródła, których ciągła cyrkulacja rozprasza cuch-
Następnego dnia kobieta poprosiła aby Genevieve poszła do źródła, napiła się z nące powietrze oraz usuwa nieczystości, tak charakterystyczne dla bretońskich miast.
niego po czym umyła. Gdy ukazała się po raz trzynasty powiedziała: Idź do Podziemne wody kierują wodę w dół, do rzeki Sannez. Powoduje to wzrost tempera-
kapłanów i powiedz by wybudowali tu świątynie i aby jeden z nich udał się tu z tury wody, która ciągle paruje. Zimą doki pozostają stale wolne od lodu. W Couronne
nawet biedacy wyglądają stosunkowo zdrowo i czysto.
procesją. 25 Germinal kobieta ponownie przemówiła do dziewczynki: Ja jestem
Shallya, Pani Litości. KURHAN LANDREL:
Podczas każdego z tych spotkań bogini płakała, a jej łzy twardniały kiedy padały. Położone w południowej części Marchii Couronne wzgórze mieści w sobie starożytny
Genevieve zebrała osiemnaście powstałych w ten sposób kryształów i zaniosło do grobowiec. Z obramowanego kamiennymi głazami wejścia zawsze wieje zimny wiatr,
świątyni Shallyi, powstałej przy błogosławionym strumieniu. Dalsze losy Ge- a wpadające przez nie promienie słońca nikną i rozpraszają się już po kilku metrach
nevieve nie są bliżej znane, jednak wiele źródeł podaje, iż zamknęła się w celi w wewnątrz budowli.
swoim domu i do końca swych dni modliła się za biednych i nieszczęśliwych tego Co kilka lat z kurhanu wynurza się armia szkieletów i zombie, która zawsze
świata. podąża tą samą trasą w głąb Bladych Sióstr. Nieumarli nikogo nie atakują, chyba że
Kryształy powstałe z łez litościwej bogini są najpiękniejszymi kryształami na sami zostaną zaatakowani. Po kilku dotkliwych klęskach okoliczni rycerze nauczyli się
pozostawiać armię nieumarłych w spokoju, zwłaszcza że pokonanie tak licznej grupy
całym świecie. Wiele z nich zostało porozmieszczanych w innych świątyniach
ożywieńców nie jest sprawą prostą. Pewnemu uczonemu udało się dwukrotnie odno-
Shallyi i tylko przeorowie klasztorów wiedzieli czym one naprawdę są. Po wielu
tować przemarsz legionów nieumarłych, włącznie z ich dokładną liczebnością. Jakież
latach nawet oni zapomnieli o ich pochodzeniu. było jego zdziwienie, gdy okazało się, że zawsze jest ich 4373. Jak dotąd, nikomu nie
- Wyciąg z księgi Couronne - historia miasta spisanej przez Alphonse udało się wyjaśnić tej tajemnicy.
Dumoulin, oficjalnego historyka księcia Couronne. Do wnętrza kurhanu nieraz wyprawiali się śmiałkowie, próbując odkryć sekret
marszu umarłych. Większość wróciła z pustymi rękoma, twierdząc, że kurhan jest cał-
C OURONNE: kowicie opuszczony. Podobno jednej z grup awanturników udało się odnaleźć ukryty
grobowiec, pokonać uwięzionego w nim upiora i odnaleźć wielki skarb. Krążą również
Couronne to potężna forteca, a także wielkie uzdrowisko - stanowi jedno z najważniej-
niepokojące pogłoski o śmiałkach, którzy nigdy nie opuścili kamiennych ścian kurha-
szych w Bretonni miejsc handlu płodami rolnymi z urodzajnej doliny Sannez. Pszeni-
nów.
ca, wino i mięso z okolicznych regionów są tutaj wymieniane na luksusowy jedwab i
przyprawy przywiezione przez kupców z południa (najczęściej z Magritty w Es- ZAMEK TANKREDA:
talii). Couronne słynie jednak najbardziej ze swoich licznych źródeł Zamek to obecna siedziba diuka Adalberta, który co kilka lat
oraz naturalnych kąpielisk. Mówi się, że woda w nich posiada przenosi swój dwór w inne miejsce, pozostawiając dotych-
magiczną moc. Przy jednym z takich źródeł stoi Lecznica czasowe włości w rękach zaufanego namiestnika.
Świętej Genevieve największa świątynia Shallyi, bogini Mi- Zwyczaj ten przejął po swoim ojcu, który w ten
łosierdzia & Leczenia, do której pielgrzymi kuśty- sposób zapoczątkował budowanie na terenie
kają, pełzną lub są niesieni z najdalszych zakąt- całej Marchii sieci zamków całkowicie
ków Starego Świata. Mimo to rada kapłanek podlegających jego władzy.
nie ma wielkiego wpływu na po- Niedawno ukończony
litykę wewnętrzną, głównie ze zamek Tankreda, nazwany tak na cześć
względu na dominujący w ojca diuka, położony jest na niewy-
Bretonni Kult Pani z Jeziora. sokim wzgórzu o stromych zbo-
Wydaje się, że ta sytuacja jest czach. Najeżony basztami i
po myśli arcykapłanek, które bastionami główny barbakan
dzięki temu mogą skupić się oddziela od wysokiego we-
na swym powołaniu i nie- wnętrznego muru wąski pas
sieniu pomocy potrzebują- dziedzińca, który w razie wyło-
cym. mu stanowi śmiertelną pułapkę
Miasto znane jest dla szturmujących oddziałów.
także w Kręgu Lwa - naj- Najwyższą budowlą jest okrągła
większego i najwspanial- bryła donżonu zwieńczona
szego placu wyścigów wysmukłą wieżycą sygnalizacyjną
konnych w całym Starym i obserwacyjną. Zamek posiada
Świecie. Zbudowany na własną studnię oraz znaczne
planie owalu starożytny, zapasy żywności. Obsadzony pełną
kamienny gmach mieści załogą może wytrzymać trzymie-
wiele rzędów siedzeń, sięczne oblężenie. Okoliczne tereny
wznoszących się wysoko nie są zbyt żyzne, dlatego trudno
ponad klepiskiem areny. oczekiwać, aby jakaś armia zdołała
Podobno ścigano się tutaj utrzymać oblężenie przez tak długi czas.
jeszcze przed zjednoczeniem Diuk planuje kolejne przenosiny i
królestwa przez króla Gillesa, a niektó- zastanawia się nad wyborem odpowiedniego
rzy są przekonani, iż gmach zbudowano na ruinach kasztelana. Położony w strategicznym miejscu zamek
dawnego pałacu elfów. Mówi się nawet, że cała budowla zo- wymaga sprawnego zarządcy i dobrego stratega, ze względu
stała wzniesiona rękami elfich architektów i artystów, jednak z całą na sporadyczne napaści orków oraz bliskość granicy z Jałową
pewnością nie jest to prawda. Krainą.

938 - WARHAMMER FRP


INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA COURONNE:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO COURONNE KSIĄŻĘ CHARLES Z COURONNE
COURONNE Z Książę Charles 14966 5 handel, konie, podatki 500a/1000b/4000c Stolica Bretonni. Most nad rzeką Sannez.
Krąg Lwa - największy tor wyścigów
konnych w Starym Świecie. Centrum
Kultu Shallyi.
Automnebruyere W Książę Charles 61 2 bydło, konie 6c
Drucampagne W Książę Charles 73 1 ubóstwo 2c
Fayardlieu W Książę Charles 42 2 kozy,ser 4c
Meilleur W Książę Charles 42 2 rybołówstwo 7c
Grosfort Z Sir Augusto z Grosfort 664 3 bydło, handel, podatki 6c
Cygneau W Sir Augusto z Grosfort 94 2 owce, ser 9c
Lancelieu Z Sir Louen z Lancelieu 585 3 handel, konie, podatki 12c
Griseau W Sir Louen z Lancelieu 50 2 rybołówstwo 5c
Lenitifruisselet W Sir Louen z Lancelieu 76 2 owce, ser 4c
Outreaire Z Sir Richard z Outreaire 651 3 handel, owce, podatki, ser -
Rempartvierge W Sir Richard z Outreaire 52 1 ubóstwo
ZIEMIE BONPUITS LORD FERRAGUS Z BONPUITS
BONPUITS Z Lord Ferragus 9232 4 handel, podatki 90a/180b/360c
Bascampagne W Lord Ferragus 93 2 konie 9c
Branchebas W Lord Ferragus 53 1 ubóstwo -
Gravebois W Lord Ferragus 42 1 ubóstwo -
Mermaison Z Sir Andre z Mermaison 495 3 handel, podatki 14b/69c
Chambruyere W Sir Andre z Mermaison 24 1 ubóstwo -
Soleilcampagne W Sir Andre z Mermaison 84 2 bydło, owce, ser 8c
ZIEMIE PAUVRESOLE LORD OLIVIER Z PAUVRESOLE
PAUVRESOLE Z Lord Olivier 6141 4 handel, podatki 60a/120b/240c
Groscampagne W Lord Olivier 72 2 rolnictwo 7c
Tempscampagne W Lord Olivier 76 2 rudy metali 7c Kopalnia żelaza.
Diablechamp Z Sir Tobias z Diablechamp 350 3 handel, podatki, wino 9b/74c
Vieilbois W Sir Tobias z Diablechamp 38 2 owce, ser 3c
ZIEMIE PLAINTE LORD JACEN Z PLAINTE
PLAINTE Z Lord Jacen 7771 4 handel, podatki 70a/140b/280c
Grisvoie W Lord Jacen 63 2 rolnictwo 6c
Plaintechamp W Lord Jacen 52 2 rolnictwo 5c
Viergebruyere W Lord Jacen 54 1 ubóstwo 1c
MARCHIA COURONNE DIUK ADALBERT Z TANKRED
TANKRED Z Diuk Adalbert 8428 4 handel, podatki 80a/160b/320c
Fluetpuy W Diuk Adalbert 74 2 rybołówstwo 7c
Foirebois W Diuk Adalbert 65 2 rybołówstwo 6c
Hallebref W Diuk Adalbert 95 1 ubóstwo 3c
Jaunesole W Diuk Adalbert 54 1 ubóstwo -
Portechamp Z Sir Odo z Portechamp 694 3 handel, podatki, rybołów- 41b/60c
stwo
Glacelieu W Sir Odo z Portechamp 50 2 rybołówstwo 5c
Tombepaix W Sir Odo z Portechamp 52 2 rybołówstwo 5c
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

WARHAMMER FRP - 939


GISOREUX:

Wszyscy jesteśmy obywatelami Gisoreux, a w


różnorodności tkwi nasza siła!
LORD M ONTCALF M ARKIZ FREDERIK
- fragment apelu księcia Hagena do
Z BLAFARDPUY Z DESFLEUVE
mieszkańców Północnego Gisoreux o
zaprzestanie zawierania pozornych
małżeństw w czasie Święta Lilii
W różnorodności Chaos się kryje. Przed nawi
jeszcze wiele pracy nim Bretonnczycy to pojmą.
- Ermnegard z Krugenheim, łowca czarownic
Świetne tereny. Karczmarze naprawdę cię witają LORD M ONTIMER Z FOIRLIEU DIUK BALDHELM Z HARRAN
i trakują jako gościa, a nie jak dostawcę klientów.
Gdyby tylko większość traktów nie prowadziła
przez las, jeździłbym wyłącznie tam.
- Eldegar z Busreq, woźnica

LORD ANZELM Z LENITIFROCHE


KSI ĄŻĘ HAGEN Z GISOREUX

Gisoreux składa się z czterech regionów, zróżnicowanych pod względem ukształto- Na północy, tam gdzie puszcza podchodzi pod zbocza Bladych Sióstr, Las
wania terenu i gęstości zaludnienia. Położona w centrum Nizina Gisoreux to w rze- Arden ujawnia swe przerażające oblicze. Zakładane tu osady nigdy nie przetrwały dłu-
czywistości pagórkowaty teren z dużą liczbą łąk i pastwisk. Na obszarze ograniczonym żej niż rok, a dopiero niedawno bretonnscy magnaci zaprzestali prób zaludnienia tego
przez rzekę Grismarie, Las Arden oraz pasma Gór Szarych i Bladych Sióstr mieści się obszaru. Nieliczni mieszkańcy wiodą koczowniczy tryb życia, podróżując na przełaj
stolica i liczne osady, zamieszkane przez ponad połowę mieszkańców księstwa. przez las lub traktami niewiele szerszymi od leśnych ścieżek. Ta część kniei jest nie-
Północne Gisoreux obejmuje ziemie pomiędzy rzeką Sannez i Bladymi Sio- zwykle stara. Rosną tu wysokie i potężne dęby, co zachęca szlachtę do prób korzysta-
strami, w większości wykorzystywane do hodowli, choć nadrzeczne czarnoziemy na- nia z leśnych zasobów. Wysyłanym z silną eskortą drużynom drwali niekiedy udaje się
dają się również pod uprawę. Niegdyś rozciągał się tu Las Arden, lecz od wielu wie- przywieźć jedno lub dwa drzewa, jednak znacznie częściej znikają bez śladu.
ków przodkowie obecnie panującego diuka Baldhelma z Harran konsekwentnie wyci- Wysunięty najbardziej na wschód rejon Gisoreux to teren położony u styku
nali i karczowali drzewa, wydzierając puszczy kolejne skrawki ziemi. Obecnie to samo Bladych Sióstr i Gór Szarych. Oba pasma dość znacznie różnią się od siebie. Blade
dzieje się w południowo-zachodniej części regionu, zamieszkiwanego przez ćwierć Siostry zawdzięczają swą nazwę białym ,wapiennym skałom, które łatwo ulegają wie-
ogólnej populacji całego księstwa. trzeniu, tworząc głębokie kaniony i spłaszczone szczyty górskie, nierzadko kończące
Trzeci wyróżniający się region to Las Arden. W odróżnieniu od Artois, Giso- się pionowymi urwiskami. To malownicza, choć trudno dostępna okolica, drogę do
reux nie ma większych kłopotów z dzikimi stworami zamieszkującymi puszczę. wielu wysoko położonych górskich dolin zamykają pionowe skały i głębokie przepa-
Wschodnie rejony są w miarę spokojne, a drogi patrolują zbrojne drużyny wystawiane ście. Jednakże nawet one wydają się łatwo dostępne w porównaniu do strzelistych
przez okolicznych wielmożów. Wokół wiosek stawia się palisady, lecz zdarzają się lata, szczytów z szarego granitu i wysoko położonych zdradliwych przełęczy Gór Szarych.
gdy w ogóle nie ma ataków ze strony zwierzoludzi. Mimo to zapuszczanie się w głąb Większość mieszkańców osiedla się zatem w niższych i bardziej zadrzewionych Bla-
lasu jest ryzykowne i rzadko kończy się szczęśliwie dla nieostrożnego wędrowca. dych Siostrach.
LUDNOŚĆ & POLITYKA:
kańców nie budzi to zgorszenia, a można nawet powiedzieć, że staje się powodem
- Czarna świnia na czerwonym koniu. (Biedak. Określenie pochodzi z
większego zainteresowania potrzebami niespodziewanego gościa.
pewnej opowieści ludowej, popularnej ponad dwa wieki temu. Obecnie Mieszkający w Ardenie traperzy i myśliwi utrzymują się z łowiectwa i zbierac-
jej pełną wersję znają tylko kronikarze. Przytoczenie tego powiedzenia w twa, handlując z wioskami położonymi na skraju puszczy, a także osadami w Artois.
obecności rycerza może zakończyć się pojedynkiem lub chłostą - w Chcąc uniknąć losu tamtejszych, nieco zdziczałych chłopów, myśliwi raz na jakiś czas
przypadku chłopa.) podróżują do większego miasta, aby uzupełnić zapasy i posłuchać wieści. Myśliwi są
chętnie witani na terenie niemal całego Gisoreux, gdyż często ostrzegają osady przed
- Przekroczyć rzekę. (Podjąć nieodwracalną decyzję. Określenie pochodzi
atakami zwierzoludzi, a nawet polują na nich i inne leśne potwory w głębi Arden.
od naturalnych granic krainy, wyznaczonych przez główne rzeki.) Ludność zamieszkująca odizolowane doliny w Bladych Siostrach tworzy za-
- Zimowy gość. (Niespodziewane zdarzenie. Określenie popularne szcze- mknięte społeczności. Jest to spowodowane nie tylko niegościnną okolicą, ale także
gólnie na pogórzu Bladych Sióstr) surowym klimatem, który nie zapewnia tutejszym mieszkańcom dostatecznych środ-
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera ków na odbycie dłuższej podróży. Nieliczne osady utrzymują kontakt z pobliskimi
wioskami po obu stronach gór. Każda ze społeczności wytworzyła zatem własny
Wynikiem podziału geograficznego jest niezwykła różnorodność mieszkańców księ- zbiór obyczajów i tradycji, aczkolwiek ich cechą wspólną jest umiejętność przeżycia w
stwa. Opinia pozostałych Bretonnczyków o obywatelach Gisoreux odnosi się zwykle wysokich górach oraz odwaga i upór, z jakimi owi twardzi górale znoszą srogie zimy
do mieszkańców centralnej Niziny Gisoreux, czyli serca księstwa. Żyjący tam ludzie to oraz częste napaści orków i zwierzoludzi.
osoby przyjacielskie i gościnne. Nawet cudzoziemców traktuje się tu z uprzejmością, a Mimo iż w Górach Szarych można znaleźć ludzkie osiedla, w części położo-
na przekąskę lub darmową szklanicę wina mogą liczyć także przygodni znajomi. Jed- nej na terenie Gisoreux ukształtowanie terenu nie pozwala na utrzymanie przez dłuż-
nak ta gościnność ma swoje sztywne zasady. Osoba, która otrzymała posiłek i nocleg, szy czas większej osady, natomiast niewielkie góralskie wioski szybko padają łupem
zobowiązana jest do odpłacenia się tym samym lub inną uprzejmością o podobnej licznych w okolicy plemion orków. W efekcie większość mieszkańców pogórza to tra-
wartości. Ten dziwny zwyczaj wykorzystują cwani oszuści, którzy od lat żyją na koszt perzy lub niewielkie klany koczowników żyjących głównie z łowiectwa, choć niektórzy
mieszkańców regionu. Osoby prostackie i niegrzeczne, które nie raczą zrewanżować świadczą również usługi jako przepatrywacze i przewodnicy dla tych, którzy chcą
się za gościnność, są bez większych ceregieli wyrzucane za drzwi. uniknąć zainteresowania na strzeżonych przełęczach między Bretonnią a Imperium.
Te obyczaje są silnie zakorzenione nawet w osadach położonych na obrze- Niektórzy rycerze z Niziny Gisoreux utrzymują silne stanice i zamki w górach, choć
żach Lasu Arden, lecz tam względy uprzejmości wobec gospodarza nakazują wzięcie rzadko potrafią zadbać o więcej niż bezpieczne zapewnienie dostaw żywności oraz
kąpieli w asyście uzbrojonych chłopów. Gorąca kąpiel jest niewątpliwym zaszczytem, uzupełnienie załóg owych fortów. Z kolei szlachta z zamków w pobliżu Przesmyku
podobnie jak obecność strażników celu zapewnienia bezpieczeństwa gościom. Fakt, iż Gisoreux chlubi się wysiłkami w celu utrzymania szlaku przejezdnym i w miarę bez-
całkowicie nagiej osobie rzadko udaje się ukryć oznaki mutacji, wydaje się wyłącznie piecznym.
przypadkowym zbiegiem okoliczności. Młode i piękne dziewczyny mogą spodziewać W ostatnich latach polityka wewnętrzna księstwa uległa zmianie. Od wieków
się zwiększonej ochrony przed rzeczywistymi bądź wymyślonymi zagrożeniami, a po- Północne Gisoreux było praktycznie odcięte i wyłączone spod władzy książęcej, co
dróżujące w męskim przebraniu kobiety przekonują się, że wśród tutejszych miesz- pozwalało diukom z Harran realizować własne cele. Tym większe było ich zdziwienie,
gdy książę Hagen przeniósł się do Couronne zostawiając w stolicy namiestnika. Dzięki

940 - WARHAMMER FRP


temu większą uwagę może poświęcić Północnemu Gisoreux. Napięte stosunki z diu- su honorowego, pod tym względem zawstydzając nawet niektórych rycerzy Graala.
kiem Harran pogarsza jeszcze fakt, iż książę Hagen jest człowiekiem o dość surowych Książę ciężko przeżywa nieudolność młodego następcy tronu oraz niehonorowe de-
zasadach moralnych, bez litości piętnującym zachowania stanowiące odwieczne trady- cyzje Lorda Protektora.
cje mieszkańców północnej części księstwa Książę Hagen niemal zawsze przebywa w pobliżu młodego księcia Charlesa,
uważając za swoją powinność zapewnienie absolutnego bezpieczeństwa następcy tro-
KSIĄŻĘ HAGEN ZZ GISOREU X:
nu.
Książę Hagen to znamienity rycerz Graala i o dziwo, jeden z najbliższych towarzyszy
następcy tronu księcia Charlesa. Książę Hagen jest fanatycznym obrońcą zasad kodek-
RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:
Podobnie jak wszystkie księstwa graniczące z Mousillon, Gisoreux również chętnie niósł się do Couronne, wielu jego wasali z Niziny Gisoreux wolało złożyć przysięgę
zgodziłoby się na oczyszczenie przeklętej ziemi ze wszelkiego zła, jakie ją toczy. Na lenną wobec księcia Bastonne. W efekcie część wielmożów z Gisoreux posiada obec-
przeszkodzie stoją jednak spory z Bastonne, a szczególnie graniczne utarczki wielmo- nie włości także na terenie Bastonne, co jeszcze bardziej pogarsza napięte relacje mię-
żów o ziemie leżące po obu stronach rzeki. Od czasu, gdy książę Hagen na stałe prze- dzy księstwami.
BARWY KSIĘSTWA:
Tradycyjnymi kolorami herbowymi księstwa Gisoreux, podobnie jak Carcassonne są
czerń, czerwień oraz biel/srebro.
ZNACZĄCE MIEJSCA:
DOLINA KWIATÓW: oraz egzotyki. Wielu skłonnych do dziwactw bogaczy oddaje cześć mrocznym bogom.
Dolina Kwiatów to rozległa kotlina położona wśród szczytów Bladych Sióstr. Dostęp To właśnie tunele pod Gisoreux oferują im schronienie i odosobnienie. Labirynt
do doliny jest niezwykle trudny, z trzech stron otaczają ją wysokie skały, zaś od połu- ukrywa również wiele istot, żyjących tylko w ciemnościach. Przy świetle księżyca wy-
dnia pionowe urwisko. Opuszczenie doliny lub zejście na dół wymaga przynajmniej kradają się one, aby polować na słabych i bezbronnych. Chociaż Kult Bogów Chaosu
całego dnia spędzonego na wspinaczce. Południowa strona jest otwarta, a pozostałe nie jest tolerowany nawet w tym morzu dekadencji i rozkładu, to władze trzebią te kul-
zamknięte górskimi ścianami, co sprawia, iż w kotlinie panuje niezwykle ciepły klimat, tu powoli i niemrawo.
ponieważ wysokie skały odbijają słoneczne promienie. Śnieg zalega tu tylko w najbar- ZAMEK DESFLEUVE:
dziej surowym okresie zimy, zaś w lecie dno doliny pokrywają dywany przepięknych
Na straży Przesmyku Gisoreux stoi zamek Desfleuve. To siedziba Frederika, markiza
kwiatów. Jak przystało na typowych Bretonnczyków, tutejsi mieszkańcy nie wyobraża-
Desfleuve, z której nadzoruje utrzymanie niebezpieczeństwa na tej ważnej przełęczy.
ją sobie, żeby można było tu hodować coś innego niż winorośl.
Markiz to młody rycerz i jedyny potomek rodu. Jego matka zmarła przy porodzie, a
Tutejsze wina mają głęboki smak, lecz prawdziwą popularność zapewnia ich
ojciec samotnie wychowywał syna aż do swojej śmierci. Jak dotąd, nastoletni Frederik
niewielka dostępność na rynku. Zdobycie trunku pochodzącego z Doliny Kwiatów
wzorowo wywiązuje się z powierzonych mu obowiązków, choć jako rycerz Królestwa
graniczy z niemożliwością, a handlarze winem oraz bogatsi magnaci płacą za nie ol-
zaczyna napomykać o mianowaniu namiestnika i wyruszeniu na poszukiwanie Graala.
brzymie sumy i specjalnie wynajmują awanturników, aby dostarczyli im choć jedną bu-
Frederik Desfleuve ma jednak poważny problem - jest kobietą. Ojciec nigdy
telkę.
nie pogodził się ze śmiercią żony i nie potrafił zdecydować się na powtórne małżeń-
Mieszkańcy doliny cieszą się opinią ludzi przyjaznych i gościnnych (warto
stwo. Dlatego też wychował jedyne dziecko na swojego następcę. Sekret dziewczyny
ugościć przybysza, która podjął tak wielki trud, aby dostać się do kotliny), choć sta-
zna jedynie jej piastunka, jednak markiz (markiza?) zastanawia się, komu może powie-
nowczych i bezwzględnych wobec tych, którzy kwestionują ich sposób życia. Przeko-
rzyć władzę nad rodowym zamkiem, a także nad tym, komu może zaufać w kwestii
nał się o tym pewien łowca czarownic, który próbował oskarżyć górali o przynależ-
spłodzenia dziedzica.
ność do heretyckiego kultu. Rozsierdził mieszkańców podejrzeniami o dodawanie
Upiorytu do kadzi z winem. Jak się jednak okazało, łowca czarownic zbyt gorliwie
próbował znaleźć dowody winy, samemu podrzucając Czarci Pył do jednej z beczek.
Łowca czarownic został nakryty przez górali, którzy widząc zbezczeszczone wino
wpadli w szał. Górale roznieśli łowcę czarownic na widłach i dla pewności spalili. Od
tego czasu z ostrożnością odnoszą się do wszystkich przybyszów, którzy chcieliby
osiąść w dolinie na stałe, i zazdrośnie strzegą tajemnicy wyrabianego trunku.
GISOREUX:
Stolica księstwa to prężnie działający ośrodek handlowy, często odwiedzany przez
kupców i wędrowców podróżujących wzdłuż rzeki Sannez. Oprócz być może portu
L’Anguille, Gisoreux to jedyne miejsce w Bretonni, gdzie można spotkać tak wielu
kupców z Imperium, a prawdopodobnie tylko tutaj Marienburg nie kojarzy się wy-
łącznie z żeglarzami, gdyż przez Przesmyk Gisoreux dociera tu wiele podróżnych z
Jałowej Krainy.
W samym mieście wystawne rezydencje kupców sąsiadują z rozpadającymi się
ruderami, które niegdyś również były pięknymi posiadłościami. Z nieznanych przy-
czyn żaden ród kupiecki nie utrzymał się w elicie Gisoreux dłużej niż przez jedno po-
kolenie. Nad miastem góruje twierdza Gisoreux, olbrzymia forteca, która zajmuje
większość wschodniej części stolicy. Otacza ją pojedynczy mur o długości ponad pół-
tora kilometra, w którym osadzone dwie potężne baszty i dziesiątki mniejszych wieży-
czek oraz budynków strażniczych. Zarówno zewnętrzny, jak i boczny dziedziniec po-
siadają obronne donżony z osobnymi studniami i magazynami żywności. Od czasu,
gdy książę Hagen przeniósł dwór do Couronne, większość zamku pozostaje opusz-
czona i zamknięta. Książęcy namiestnik, lord Hinsmar, zamieszkuje w większej wieży,
natomiast druga z wolna popada w ruinę.
Obszar wokół zamku pozostaje zarezerwowany dla rezydencji arystokratów i
szlachty z okolicznych ziem. Jednak sporo tu wolnego miejsca, ponieważ możnowład-
cy Gisoreux niechętnie osiedlają się w mieście, preferując spokojne i wygodne życie na
wsi.
Gisoreux jest największym miastem Bretonni i ma ponad osiemdziesiąt tysięcy
mieszkańców. Znaczna większość jest biedna, kaleka, chora i politycznie zmienna -
motłoch z Gisoreux to przerażająca siła, opanowująca często ulice miasta w orgiach
przemocy i kradzieży. Same miasto panuje nad strategicznym przejściem przez rzekę i
kontroluje szeroką na sto dziesięć kilometrów przestrzeń pomiędzy północnym skra-
jem Szarych Gór, a Bladymi Siostrami. To właśnie stąd Gilles le Breton rozpoczął
podbój pobliskich obszarów, kładąc fundamenty współczesnej Bretonni. Wielki po-
mnik tego potężnego wojownika wznosi się ponad stłoczonymi kramami na central-
nym placu miasta.
Obecnie, na przekór sławnej historii i szczególnemu miejscu w kronikach, ze-
psucie i dekadencja wszystkich miast bretońskich manifestuje się tu w wyjątkowym na-
sileniu. Złodzieje i podżegacze są najmniej groźnymi mieszkańcami kilometrów nie-
używanych tuneli i kanałów pod ulicami miasta. Te trzewia Gisoreux są odbiciem struk-
tury społeczeństwa żyjącego na powierzchni. Ciemności zapomnianych i zrujnowa-
nych przejść kryją działalność wyznawców Chaosu - poszukujących dreszczyku emocji
arystokratów, zdeprawowanych ciągłym poszukiwaniem nowych doświadczeń, potęgi

WARHAMMER FRP - 941


INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA GISOREUX:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO GISOREUX KSIĄŻĘ HAGEN Z GISOREUX
GISOREUX Z Książę Hagen 18998 5 handel, podatki 300a/600b/1200c Stolica Gisoreux. Most nad rzeką Sannez.
Automnechamp W Książę Hagen 64 2 rolnictwo 6c
Glacesole W Książę Hagen 84 1 ubóstwo 2c
Voleuretrait W Książę Hagen 63 1 ubóstwo 1c Kaplica Pani z Jeziora.
Etemaison Z Sir Olivier z Etemaison 852 3 handel, podatki, rolnictwo, 17b/110c
wino
Grosbref W Sir Olivier z Etemaison 92 2 rybołówstwo 9c
Quandbois W Sir Olivier z Etemaison 29 2 bydło, rolnictwo 2c
Hallendur Z Sir Legrand z Hallendur 564 3 handel, podatki, rolnictwo 16b/84c
Ouestfruitier W Sir Legrand z Hallendur 37 2 owce, ser 3c
Vieilsaintvierge W Sir Legrand z Hallendur 65 2 konie, rolnictwo 6c
Sudbois Z Sir Fabian z Sudbois 687 3 handel, podatki, rolnictwo 13b/103c
Bleupuits W Sir Fabian z Sudbois 63 2 rybołówstwo 6c
ZIEMIE BLAFARDPUY LORD MONTCALF Z BLAFARDPUY
BLAFARDPUY Z Lord Montcalf 5108 4 handel, podatki 50a/100b/200c
Bonaire W Lord Montcalf 77 1 ubóstwo 3c
Chambrebruyere W Lord Montcalf 30 1 ubóstwo -
Fluetpuy Z Sir Martin z Fluetouy 278 3 handel, podatki, rudy metali 5b/41c Kopalnia żelaza.
Grosporte W Sir Martin z Fluetouy 90 1 ubóstwo 3c
Maisonnette W Sir Martin z Fluetouy 89 2 owce, ser 8c
ZIEMIE D ESFLEUVE MARKIZ FREDERIK Z D ESFLEUVE
DESFLEUVE Z Markiz Frederik 7291 4 handel, podatki 65a/130b/260c
Airepax W Markiz Frederik 88 2 rolnictwo, wino 8c
Bonchamp W Markiz Frederik 54 1 ubóstwo -
Tempsole Z Sir Montcalf z Tempsole 864 3 handel, owce, podatki 19b/124c
ZIEMIE FOIRELIEU LORD MONTIMER Z FOIRLIEU
FOIRELIEU Z Lord Montimer 7796 4 handel, podatki 70a/140b/280c
Grisbref W Lord Montimer 65 2 bydło, rolnictwo 6c
Plantesole W Lord Montimer 53 1 ubóstwo -
Branchere Z Sir Edmunt z Branchere 976 3 handel, konie, podatki, wino 19b/136c
Diableruisselet W Sir Edmunt z Branchere 87 2 bydło, rolnictwo 8c
Levermanois W Sir Edmunt z Branchere 53 2 owce 5c
Merveuve Z Sir Teudis z Merveuve 794 3 handel, owce, podatki, ser 15b/119c
Tembsbois W Sir Teudis z Merveuve 64 1 ubóstwo -
ZIEMIE HARRAN DIUK BALDHELM Z HARRAN
HARRAN Z Diuk Baldhelm 9714 4 handel, podatki 90a/180b/360c
Argentbois W Diuk Baldhelm 53 2 bydło, rolnictwo 5c
Brebisruisselet W Diuk Baldhelm 85 2 rolnictwo 8c
Baibas Z Sir Edmunt z Baibas 246 3 handel, podatki, rolnictwo 5b/27c
Courirbois W Sir Edmunt z Baibas 27 2 rybołówstwo 2c
Foirebois W Sir Edmunt z Baibas 85 1 ubóstwo 2c
Outremont W Sir Edmunt z Baibas 40 1 ubóstwo 2c
Diapregalure Z Sir Vincent z Diapregalure 547 3 handel, owce, podatki, 16b/82c
rolnictwo, ser
Glacelieu W Sir Vincent z Diapregalure 94 2 rolnictwo, wino 9c
Nordsole W Sir Vincent z Diapregalure 54 1 ubóstwo 2c
Sangporte Z Sir Orderyk z Sangporte 276 3 handel, podatki, rolnictwo, 11b/46c
wino
Pauvremaison W Sir Orderyk z Sangporte 76 2 rolnictwo 7c
Soleilveuve W Sir Orderyk z Sangporte 54 1 ubóstwo -
ZIEMIE LENITIFROCHE LORD ANZELM Z LENITIFROCHE
LENITIFROCHE Z Lord Anzelm 7103 4 handel, podatki 60a/120b/240c
Basgalure W Lord Anzelm 87 2 drewno 8c
Halleau W Lord Anzelm 65 1 ubóstwo 1c
Mereau Z Sir Oskar z Mereau 755 3 handel, podatki, węgiel 30b/128
drzewny
Cendregalure W Sir Oskar z Mereau 76 1 ubóstwo 2c
Murbois W Sir Oskar z Mereau 43 2 drewno 4c
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

942 - WARHAMMER FRP


L’ANGUILLE:

To przez tę sól w wodzie i w powietrzu,


wiecie? Wyżera wszystko w głowach miesz-
miesz-
czuchów. To dlatego ciągle myślą o złocie.
- chłop z L’Anguille
Codziennie spotykasz tych samych ludzi,
widzisz te same twarze, a po kilku latach
przestajesz pamiętać, że istnieje cokol
cokolwiek
innego niż ta wioska, zapuszczone poletko i GUBERNATOR GODEMAR
LORD PHILIPPE Z REUNIOT
chałupa z dziurawym dachem. Żyjesz w FITZGODRIK
zamkniętym świecie, gdzie oznaką pozy
pozycji jest
wielkość twojej krowy.
- mieszczanin z L’Anguille
Próbują być bardziej marienburgscy niż my.
Podobno nawet zamierzają spiętrzyć Sannez w
górnym biegu, aby kupcy z L’Anguille też
mogli mieć własne mokra
mokradła.
- żeglarz z Marienburga
LORD ROLAND Z SERRAC
KSI ĄŻĘ TAUBERT Z L’ANGUI LLE

Większość obszarów księstwa zajmują pola uprawne, oprócz południowych rejonów,


które pokrywa Las Arden. Pomimo obecności wielkiego portu L’Anguille, wybrzeże
księstwa jest krótkie i niezbyt sprzyjające żegludze. Większość linii brzegowej stanowią
strome klify, a okoliczne wody usiane są podwodnymi skałami. Prądy morskie są tu
silniejsze i bardziej zdradliwe niż na pozostałych odcinkach bretonnskiego wybrzeża.
Nawet doświadczeni piloci i nawigatorzy mają problemy z bezpieczną żeglugą na tych
burzliwych wodach. Znalezienie bezpiecznej przystani wymaga wykonania udane
Trudnego (-20%) testu kierowania łodzią. Owiane złą sława wybrzeże stanowi również
schronienie dla morskich potworów i bestii.
Dlatego na tutejszym wybrzeżu nie ma zbyt wielu osad i miast, oczywiście po-
za największym portem Bretonni - L’Anguille. Wśród wysokich nadmorskich urwisk,
smaganych wiatrem i sztormami, żyją ci, którym zależy na samotności: pustelnicy, pi-
raci, przemytnicy, a także banici i kultyści.
Pozostałe ziemie księstwa to w dużej mierze pastwiska i pola uprawne, z nie-
licznymi, rozsianymi po regionie zamkami szlacheckimi. Rozwojowi rolnictwa sprzyja
żyzna gleba i łagodny klimat. Tutejsi chłopi mawiają, iż morze wyładowuje swój gniew
na klifach, zaś ziemie położone w głębi lądu obdarza życiodajnym deszczem. Włości
arystokratów bywają oddzielane długimi i wąskimi zagajnikami, o szerokości nie prze-
kraczającej kilkudziesięciu metrów. Tego rodzaju pasy leśne służą jako naturalne grani-
ce, zapewniają budulec oraz pożywienie dla świń, a jednocześnie, ze względu na nie-
wielkie rozmiary, nie stanowią bezpiecznej kryjówki dla zbójów i drapieżników.
Poza portem L’Anguille na terenie księstwa nie ma większych miast. Położe-
nie geograficzne portu oraz stolicy sąsiedniego Couronne zapewnia w miarę szybki do-
jazd z każdego zakątka księstwa, a oba miasta są na tyle duże, iż trudno z nimi konku-
rować. Na skutek braku innych centrów handlowych, niemal w każdej wiosce odbywa
się targ, ponieważ dla chłopów kilkudniowa podróż do miasta jest po prostu nieopła-
calna.
Południowe rejony księstwa porasta owiany złą sławą Las Arden. Położone w
pobliżu kniei osady bywają celem napaści zwierzoludzi i leśnych stworów, a szczegól-
nie częste i liczne w tych okolicach są zbrojne stada zwierzoludzi z rogami przypomi-
nającymi poroża jeleni i łosi.
LUDNOŚĆ & POLITYKA:
W porcie mieszkają głównie żeglarze, rybacy i kupcy. Żyją z darów morza i są
- Nie rzucaj kotwicy na skałach. (Nie podejmuj ryzyka, bądź zadowolony z tego dumni. Dla nich dowodem największego męstwa jest codzienne stawianie czoła
z tego, co masz.) żywiołom wiatru i wody, natomiast krótkie chwile na lądzie to okazja, by zaznać przy-
- Nocny połów. (Przedsięwzięcie ryzykowne, potencjalnie nieopłacalne, a jemności życia. Twierdzą, iż szczury lądowe zbytnio martwią się o przyszłoroczne zbiory, po-
z pewnością bardzo niebezpieczne.) zwalając odpłynąć fali, czyli po prostu zapominają o tym, iż trzeba cieszyć się chwilą
obecną, bo któż wie, co przyniesie przyszłość? Mieszczanie rzadko opuszczają porto-
- Olej do latarni. (Duża suma pieniędzy. Określenie używane zarówno w we mury, a jeśli już, to zwykle po to, aby się ustatkować i zająć uprawą roli lub by za-
odniesieniu do znacznych kosztów utrzymania latarni morskiej, jak znać przygód i szukać sławy. W codziennym życiu żeglarza nie ma okazji do zdobycia
również kwoty pobieranej od nowych członków Bractwa.) chwały, gdyż morza nie sposób pokonać, a każdy dzień to wyłącznie walka o prze-
- Ręka, noga. (Mała suma pieniędzy. Określenie pochodzi od zwyczaju trwanie, nie o zwycięstwo.
Mieszkańcy pozostałych terenów księstwa, szczególnie południowych, to ty-
pobierania przy przekraczaniu bram miejskich niewielkiej kwoty za
powi chłopi: silni, godni zaufania, dzielnie stawiający opór banitom i potworom z Lasu
każdą kończynę przechodzącego.) Arden. W ich opinii mieszczanie to lekkoduchy i utracjusze, którzy w życiu nie prze-
- Ryby na łące. (Określenie dwóch rzeczy, które zupełnie do siebie nie pracowali uczciwie nawet jednego dnia. Mieszkańcy wsi, którzy opuszczają rodzinne
pasują.) strony, najczęściej pragną doświadczyć przygód bardziej ekscytujących niż żniwa lub
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera wiejskie tańce przy ognisku. Inni zaś zostają przymusowo wcieleni do wojska jako pa-
chołkowie w zbrojnej wyprawie miejscowego wielmoży.
Mieszkańcy L’Anguille dzielą się na dwie kategorie: mieszkających w porcie i poza nim. Waśnie i niechęć między obiema grupami stanowią główna oś rozgrywek poli-
Istnieją między nimi silne animozje, niekiedy równie żywiołowe jak w przypadku waśni tycznych w księstwie. Niechęć księcia Tauberta do morza jedynie pogarsza sprawę.
pomiędzy poszczególnymi księstwami. Władca nie tylko nie przyjeżdża do portu L’Anguille, ale w ogóle nie myśli o tym waż-
nym przecież rynku zbytku i ośrodku gospodarczym. Do tej pory książę mianował kil-

WARHAMMER FRP - 943


ku namiestników, ale żaden z nich nie potrafi zaprowadzić porządku w porcie. Obec- porządek w porcie, a wtedy ich pozycja i majątek również wzrosną. Jednak większość
nie tę funkcję sprawuje Godemar Fitzgodrik, najbogatszy kupiec w Bretonni i przy- mieszkańców miasta, a zwłaszcza bogatsi kupcy, uznają władcę za osobę niezbyt inte-
wódca rodu znanego jako Bractwo Latarni. Jego głównym zadaniem, z którego zresz- resującą się problemami wybrzeża, bardziej pochłoniętą zabawami i polowaniami, co
tą wywiązują się bez zarzutu, jest efektywnie ściąganie podatków i opłat, co powoduje, zresztą bardziej im odpowiada.
iż w porcie kwitnie łapownictwo i przemyt, zaś biurokracja i absurdy prawne sięgają W opinii mieszkańców prowincji sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Dla
granic możliwości. szlachty i chłopów książę jest prawdziwym bohaterem i obrońcą, który osobiście pro-
Mimo to, a może właśnie dzięki takiej sytuacji, Godemar i Bractwo konse- wadzi wyprawy przeciwko bestiom z Lasu Arden. Wzniesione przez księcia wieże i
kwentnie realizują swoje dążenia do niezależności i przejęcia władzy na wybrzeżu. W forty sygnałowe, rozlokowane na obrzeżach lasu, błyskawicznie przekazują na zamek
świetle prawa przywódca rodu jest tylko chłopem, więc nie ma zbyt wielkich wpływów Grasgar wieści o spostrzeżonych bandach zbójów lub stadach zwierzoludzi. Książę
na dworze. Jest to fakt nagminnie wykorzystywany przez biedniejszych, ale szlachetnie wysyła przeciwko nim zbrojne oddziały, nierzadko osobiście dowodząc drużyną.
urodzonych rycerzy i dworzan, za każdym razem, gdy namiestnik portu pojawia się na Dzięki temu liczne wioski zostały uratowane przed zniszczeniem, a wielu drobnych
dworze, aby przekazać wpływy z podatków. Jednakże mało znaczącą pozycję na dwo- ziemskich posiadaczy, a nawet chłopów, zawdzięcza życie męstwu i waleczności księ-
rze Bractwo Latarni rekompensuje sobie niemal całkowitą kontrolą nad największym cia. Tego rodzaju silne przeżycia wpływają na opinię poddanych o ich władcy.
portem w Bretonni, a w konsekwencji znaczącym udziałem w dalszej dystrybucji to- KSIĄŻĘ TAU BERT ZZ L’ANGUILLE:
warów, zarówno pochodzących z głębi kraju, jak też przywożonych z innych księstw i
W młodości książę wiele żeglował po morzach wokół Bretonni, lecz minęło ponad
krain Starego Świata. Rada Bractwa Latarni debatuje obecnie nad kwestią o fundamen-
piętnaście lat, odkąd po raz ostatni stanął na pokładzie okrętu lub choćby widział mor-
talnym znaczeniu dla sytuacji całego rodu. Czy Bractwo Latarni powinno dążyć do
skie fale. Od powrotu z ostatniego rejsu wiele lat temu, nikomu nie wyjawił przyczyn
niezależności od księcia L’Anguille, czy też raczej planować oderwanie księstwa od
decyzji o porzuceniu morza.
Bretonni i sprawowanie samodzielnej władzy w całym regionie. Do czasu ustalenia
Tym samym zagadką pozostaje powód przeniesienia dworu do zamku
dalszego kierunku działań Bractwa Latarni koncentruje wysiłki na utrzymaniu poli-
Grasgar, położonego na obrzeżach Lasu Arden. Poprzedni władcy wykorzystywali
tycznie stabilnej sytuacji na wybrzeżu, a także umocnienia własnej pozycji i rozszerze-
zamek jako rezydencję myśliwską, lecz Taubert nakazał przebudowę, aby Grasgar
niu wpływów w regionie.
mógł służyć jako forteca przeciwko zbrojnym napaściom zwierzoludzi. Zamek jest
Ze względu na swoją długotrwałą nieobecność, książę Taubert jest postacią
także bazą wypadową częstych wypraw w głąb lasu. Książę twierdzi, że działania mają
praktycznie nieznaną większości mieszkańców portu. Niewielka grupa mieszczan i
na celu oczyszczanie pradawnej kniei z wszelkich bestii i potworów, lecz złośliwi
drobnych kupców, którym nie podoba się dominacja Bractwa Latarni, podejmuje wy-
twierdzą, że Taubert po prostu próbuje uciec jak najdalej od morza.
siłki, aby zainteresować księcia przypadkami nadużyć mianowanego przez niego na-
miestnika. Liczą na to, że książę, postrzegany niemal jako wybawiciel, przywróci ład i
RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:
Z upływem lat nawet zwierzoludzie zdołali pojąć, iż znacznie bezpieczniejsze jest na- do walki z zagrożeniem z Lasu Arden nieco wycisza krytyczne głosy arystokratów,
padanie na pozostałe księstwa w regionie, głównie Artois, Lyonesse i Couronne. Pro- którzy nie mogą zaprzeczyć nieraz iście heroicznym wysiłkom księcia L’Anguille. Po-
wadzi to do napięć między nimi a L’Anguille. Niektórzy magnaci otwarcie wyrażają mimo szacunku, jaki żywią wobec bitewnych wyczynów władcy, nie ustają w intrygach
otwarcie opinię, iż książę Taubert powinien rozbić zbrojne stada, a nie tylko przeganiać w celu oczernienia księcia lub osłabienia pozycji Tauberta na królewskim dworze.
zwierzoludzi na ziemie sąsiadów. Jednakże niezachwiana odwaga i gotowość Tauberta
BARWY KSIĘSTWA:
Błękit i biel/srebro są od wieków tradycyjnymi barwami herbowymi używanymi przez
arystokrację księstwa L’Anguille.
ZNACZĄCE MIEJSCA:
L’ANGU ILLE: Na wzgórzu na północ od wioski stoi zamek Serrac. Drewniana palisada ota-
Jest szeroko znane ze swej latarni morskiej, będącej starodawną fortecą, rozległą i nie- cza niewielki dziedziniec oraz prostokątny donżon z okrągłymi basztami na każdym
porównywalnie wysoką. Podobno zbudowały ją elfy na wiele lat przed ich wojną z rogu. Bramę stanowi wzniesiona z kamienia strażnica. Po obu jej stronach część pali-
krasnoludami, i przez tysiąclecia pozostawała pod ochroną potężnych czarów. Wieża sady również zastąpiono kamiennym murem.
ta jest niewątpliwie najwyższym budynkiem w Starym Świecie, gdyż ma pełne 500 me- Na południu leżą pola uprawne, zaś od wschodu i zachodu las podchodzi
trów wysokości. Została uformowana w kształcie zwężającego się na końcu słupa o niemal pod samą wioskę. Zarośla i niższe krzewy wykorzystywane są jako opał i po-
szerokiej na 150 metrów, ośmiokątnej podstawie, wznoszącej się do pięćdziesięciome- żywienie dla świń, zaś obecność zamku chroni wioskę przed atakami zwierzoludzi.
trowej, ośmiobocznej platformy u szczytu. Całą konstrukcję wzniesiono z niezwykłe- SMOC ZE KŁY:
go czarnego kamienia, w którym wydrążono tunele i komnaty. Gmach ten mieści cen-
Smocze Kły to szczególnie niebezpieczny, choć malowniczy odcinek wybrzeża odda-
trum administracyjne miasta, pałac gubernatora i koszary straży miejskiej. Na szczycie
lony o dzień żeglugi od granicy z Lyonesse. Z wody wystają tu setki ostrych skał, za-
znajduje się platforma z wiecznym ogniem, wzniesiona na kolejne 25 metrów ponad
krzywionych w skutek ciągłych uderzeń fal. Nad kipielą szalejącego morza unoszą się
szczyt. Ogień widoczny jest nawet w dalekim Albionie na drugim brzegu Morza Środ-
kłęby wodnej mgiełki, dzięki której skały wyglądają niczym zębiska wściekle dyszącej
kowego. Musiał służyć elfom jako światło przewodnie, kiedy ich floty płynęły ku
morskiej bestii. Jest to obszar szczególnie często nawiedzany przez burze, a przynajm-
wschodowi po bezkresnych wodach Wielkiego Oceanu Zachodniego. Latarnia sta-
niej raz w tygodniu szaleje tu potężny sztorm. Żeglarze uważają, iż wpłynięcie między
nowi część umocnień portu, po obu stronach ciągną się potężne mury, wysokie na
Smocze Kły to pewna śmierć, choć tym razem nie ma to nic wspólnego z przesądami
trzydzieści i szerokie na dwadzieścia metrów. Przybywające do portu elfy właśnie do
braci żeglarskiej, a raczej stanowi trzeźwą ocenę naturalnych warunków panujących na
latarni morskiej kierują swe pierwsze kroki, a żaden z latarników nie waży się bronić im
tym wybrzeżu. Ostre skały, wzburzone morze i porywiste wichry przyniosły zagładę
wejścia na szczyt wieży.
niejednej załodze.
Większość budynków za murami to znacznie nowsze konstrukcje, wzniesione
Co dziwne, kupcy i wędrowcy przybywający na zamek miejscowego władcy
ludzką ręką. Jedną z najstarszych jest zamek, położony na wyspie pośrodku portu i
donosili o przypadkach tajemniczych zniknięć osób podróżujących nie morzem, ale
strzegący wejścia do kanału dzięki potężnym katapultom i balistom. Kamienna twier-
lądem, mniej więcej na wysokości Smoczych Kłów. Od ponad trzech lat nie ma wia-
dza, mimo iż obsadzona, pozostaje nieco zaniedbana, gdyż książę nie zawitał tu od
rygodnych informacji o sytuacji w regionie, a śmiałkowie, którzy wyruszyli w tamtą
wielu lat. W obrębie murów istnieją cztery inne, mniejsze forty, wzniesione przez Brac-
stronę, między innymi wyprawa miejscowego wielmoży, nigdy nie powrócili. Księcia
two Latarni. Każdy z nich to niezależny zamek, otoczony murem i obsadzony żołnie-
Tauberta nie obchodzą sprawy związane z morzem, co oznacza, że zagadkę tajemni-
rzami. Główne uzbrojenie fortów stanowią oczywiście armaty, a same zamki zlokali-
czych zniknięć musi rozwiązać dziesięcioletni syn zaginionego lorda. Mimo złej sławy
zowano tak, aby zapewnić im możliwie największe pole ostrzału. Wyszkoleni w Impe-
otaczającej region Smoczych Kłów, młodzieniec oferuje wysoką nagrodę za dostar-
rium inżynierowie Bractwa Latarni umocnili także baszty i bastiony miejskich murów,
czenie wieści o losie ojca.
obsadzając je wyszkolonymi załogami bombardierów. Przeciwko takim praktykom
protestuje kasztelan zamkowy, jednak wszelkie jego skargi trafiają najpierw do rąk ksią- ZAMEK GRASGAR:
żęcego namiestnika, Godemara Fitzgodrika, który jest zarazem przywódcą Bractwa Niedawno przebudowany i powiększony zamek stanowi siedzibę dworu księcia Tau-
Latarni. berta. W AS2485 (1507KB) był to niewielki leśny pałacyk, chroniony przez błotnistą
Miasto otaczają solidne mury i przepływa przez nie rzeka Sannez. Brzegi rzeki fosę i drewnianą palisadę. Obecnie wznosi się tu prawdziwa twierdza. Główny donżon
zabudowana dokami dla dużych statków, przepływających przez miasto w drodze do mierzy ponad trzydzieści metrów wysokości, otoczony jest fosą i kamiennym murem.
Couronne. L’Anguille jest portem handlowym o dużym znaczeniu, chociaż znajduje Książę rozpoczął rozbudowę dolnego dziedzińca, budynków pomocniczych i stajni, a
się cieniu Marienburga, którego położenie u ujścia Reiku oferuje łatwy dostęp do serca także zewnętrznego muru, wyższego i zwieńczonego basztami. Zamek ma służyć jako
Starego Świata. Jak wszystkie bretonnskie miasta, L’Anguille jest słabo zagospodaro- koszary i jednocześnie baza wypadowa dla licznej armii książęcej.
wane i większość mieszkańców żyje w trudzie i nędzy. Pracę jednak łatwo znaleźć - Obecnie przebywa tam pięćdziesięciu rycerzy i kilkuset zbrojnych piechurów,
przy nadbrzeżach oraz dokach znajdują się tuziny tawern, w których kapitanowie mor- jednak w zamyśle księcia budowane koszary mają pomieścić nawet dwudziestokrotnie
skich okrętów i rzeczni handlarze szukają silnych załogantów oraz zbrojnych najemni- liczniejsze wojska. Póki co, Taubert może liczyć na to, iż w krótkim czasie powiększy
ków. zastęp wiernych mu rycerzy, jednak to nie powstrzymuje księcia przed wydawaniem
SERRAC : złota na rozbudowę zamku Grasgar. Planów władcy nie zna nikt, choć wielu dorad-
ców oraz zagorzałych wrogów podejrzewa, iż ambicje księcia sięgają dalej niż oczysz-
W wiosce żyje kilkadziesiąt rodzin, zamieszkujących nędzne chałupy zgrupowane wo-
czenie Lasu Arden. Na korzyść Taubera świadczą natomiast dokonania, przede
kół błotnistego rynku. Domostwa są w opłakanym stanie, widać dziury w ścianach i
wszystkim udane wyprawy przeciw zwierzoludziom.
zapadnięte dachy.

944 - WARHAMMER FRP


INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA L’ANGUILLE:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO L’AMGUILLE GUBERNATOR GODEMAR FITZGODRIK
L’ANGUILLE M Gubernator Fitzgodrik 12756 5 handel, podatki 120a/240b/480c Port morski. Najwyższa w Starym Świecie
latarnia morska. Skorumpowani urzędnicy.
Ayrebruyere W Książę Taubert 65 2 bydło, rolnictwo 2c
Fluitruisselet W Książę Taubert 27 2 kozy, rolnictwo, ser 2c
Plaintesole W Książę Taubert 67 1 ubóstwo -
Vouivrebas W Książę Taubert 47 1 ubóstwo 2c
Brebislieu Z Sir Jacen z Brebislieu 585 3 handel, podatki, rolnictwo 17b/87c Targ. Zajazd.
Devantgalure W Sir Jacen z Brebislieu 37 1 ubóstwo -
Druvieuxbois W Sir Jacen z Brebislieu 53 1 ubóstwo -
Jaunesole Z Sir Hugo z Jaunesole 689 3 handel, podatki, rolnictwo, 34b/103c
wino
Pleurroche W Sir Hugo z Jaunesole 54 1 ubóstwo -
Soleilbois W Sir Hugo z Jaunesole 78 2 rolnictwo 7c
Tempsvierge Z Sir Vincent z Tempsvierge 724 3 handel, podatki, rolnictwo, 21b/108c
wino
Vapeurpuy W Sir Vincent z Tempsvierge 65 2 rolnictwo 6c
Vouivrelieu W Sir Vincent z Tempsvierge 87 2 owce, rolnictwo, ser 8c
ZIEMIE GRASGAR KSIĄŻĘ TAUBERT Z L’ANGUILLE
GRASGAR Z Książę Taubert 7832 5 handel, podatki 50a/100b/200c Stolica L’Anguille.
Argenteau W Książę Taubert 67 3 drewno, handel, wino 9c Targ. Zajazd.
Taubertmont W Książę Taubert 35 1 ubóstwo -
Cercueilpuits Z Sir Antuan z Cercueilpuits 586 3 handel, podatki, węgiel 17b/64c Targ.
drzewny
Chambrebruyere W Sir Antuan z Cercueilpuits 45 2 bydło, drewno 2c
Vapeurbas W Sir Antuan z Cercueilpuits 89 2 węgiel drzewny 8c
Foirebois Z Sir Robert z Foirebois 765 3 drewno, handel, kozy, 15b/91c
podatki
Automnepleur W Sir Robert z Foirebois 77 1 ubóstwo 2c
Froitchamp W Sir Robert z Foirebois 76 1 ubóstwo 2c
ZIEMIE REUNIOT LORD PHILIPPE Z REUNIOT
REUNIOT W Lord Philippe 857 4 handel, podatki 10a/20c/60c
Brutebas W Lord Philippe 78 2 rolnictwo 7c
Marimaison W Lord Philippe 84 2 rolnictwo 8c
Pauvrefruieter W Lord Philippe 90 1 ubóstwo 2c
ZIEMIE SERRAC LORD ROLAND Z SERRAC
SERRAC Z Lord Roland 565 3 handel, podatki 5a/25c/50c
Blancissue W Lord Roland 98 1 ubóstwo 4c
Toitchamp W Lord Roland 56 2 rybołówstwo 6c
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

WARHAMMER FRP - 945


LYONESSE:

Obowiązkiem rycerza jest bronić


bronić honoru i
dziedzictwa przed każdym wrogiem, czy to LORD RADEMUND Z
LORD ROBERT Z BLEUEAU
najeźdźcą, czy też zdrajcą z własnej krwi. NORDSOLE
- Sir Leobas, rycerze z Lyonesse
Tam jest gorzej niż u nas w Tilei. Ciągle knują i
walczą między sobą, niekie
niekiedy z własnym rodem,
a nawet przeciwko sobie samym.
samym. Tak czy ina-
ina-
czej, jeśli jesteś cwany i potrafisz trzymać język
za zębami, możesz tam zgarzgarnąć sporo złota.
- Marietta, najemniczka z Tilei LORD M ONTCALF Z DRUSOLE LORD ANZELM Z PLAINTE
Gdyby księciu Adalhardowi udało się ich pogo-
pogo-
dzić i zjednoczyć, byliby niepoko
niepokonani. Sam nie
wiem, czy to byłoby lepiej,
lepiej, czy gorzej.
- Sir Gaston, rycerz z Artois

LORD BERTELIS
M ARKIZ ROLAD Z SUDMUR
Z S IGMARHEIM
KSI ĄŻĘ ADALHARD Z LYONESSE

Zajmujące północno-zachodni region Bretonni Lyonesse to jedno z większych


księstw, pod względem obszaru ustępujące jedynie Quenelles. Tutejsze wybrzeże jest
długie, poszarpane i usiane setkami małych, skalistych wysepek. Prądy morskie bywają
zdradliwe, lecz jednocześnie są na tyle niezmienne, iż rdzenni mieszkańcy wybrzeża z
łatwością potrafią wśród nich nawigować. Większość nadbrzeżnych osad położona
jest na wyspach, gdyż żegluga jest tam łatwiejsza, a naturalnie uformowane zatoki lepiej
nadają się do założenia portu niż zdradliwe klify kontynentalnej części wybrzeża. Śród-
lądowy obszar księstwa podzielony jest na dwie główne części, składające się w więk-
szości z ziem uprawnych. Na północy leży stare Lyonesse, kraina Thierulfa, pierwsze-
go Towarzysza Graala. Południe zaś obejmuje ziemie, które niegdyś stanowiły część
księstwa Mousillon.
Północne rejony krainy usiane są niewielkimi pagórkami, które mieszkańcy
zwą kopcami. To okrągłe, niezbyt wysokie wzgórza o stromych zboczach i niemal
płaskich szczytach. Rzadko przekraczają wysokość trzydziestu metrów i zwykle nie są
zalesione. Wewnątrz znajdują się jaskinie, połączone z tunelami i podziemnymi jezio-
rami wody zdatnej do picia. Na pierwszy rzut oka wzniesienia te wyglądają na usypane
pod budowlę zamku, jednak wydaje się, że są pochodzenia naturalnego. Oczywiście
obecnie niemal na wszystkich większych kopcach wznoszą się zamki lub forty, niektó-
re wciąż zamieszkane, inne częściowo zrujnowane.
W południowej części księstwa nie ma zbyt wielu takich kopców, natomiast
cechą charakterystyczną jest duża liczba strumieni i rzek, które często łączą się, two-
rząc niewielkie jeziora i stawy. Na większych jeziorach znajdują się wyspy zdatne pod
budowę zamku, zaś naturalna fosa zapewnia obrońcom źródło wody pitnej, a jedno-
cześnie eliminuje potrzebę budowania wysokich murów. Im bliżej do granicy z Mo-
usillon, tym jeziora stają rozleglejsze, a grunt bardziej bagnisty. Prawdziwe trzęsawiska
można znaleźć jednak dopiero w obrębie przeklętego księstwa.
Południową część Lyonesse pokrywa Las Arden. To właśnie stamtąd wypły-
wają liczne strumienie, tak również można napotkać większe jeziora i podmokłe lasy,
zwane grądem. Nieliczne osady, ufortyfikowane i zazwyczaj zakładane nad brzegiem
jeziora lub na wyspach, próbując przetrwać, zaciekle broniąc się przed licznymi w tej
części lasu zwierzoludźmi.
LUDNOŚĆ & POLITYKA:
dycje i niemal rytualne zachowania. Często zdarzało się, że magnaci, którzy nie byli w
- Mieszka w zamku na kopcu. (O sytuacji osoby, która skutecznie wyko- stanie pokonać swego rywala militarnie, próbowali w drodze intryg i spiskowania do-
rzystała dostępne zasoby, aby umocnić swoją pozycję.) prowadzić do upadku przeciwnika. Inni podejmowali działania w celu zdobycia prze-
- Sprawa z dziada pradziada. (O czynności, której ktoś wolałby nie wyko- wagi ekonomicznej i gospodarczego zrujnowania przeciwnika. Niektórzy lordowie
nywać, ale nie ma innego wyboru.) zniżali się do haniebnych rozwiązań, zatrudniając szpiegów, skrytobójców, a nawet
podkupując chłopów z należącej do wroga wioski.
- Wie, co robi. (O osobie dobrze poinformowanej i spostrzegawczej. Tego rodzaju działania i wewnętrzne tarcia doprowadziły do sytuacji, w której
Zwykle używany wobec rywali lub przeciwników.) niemal każdy szlachetnie urodzony mieszkaniec Lyonesse większość życia spędza na
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera staraniach, by wzmocnić pozycję swego rodu albo osłabić pozycję przeciwnika, lub też
na niweczeniu (w sposób honorowy lub nie) planów wroga. Niewielu rycerzy rozumie
Mieszkańcy Lyonesse znani są z kłótliwości i pamiętliwości. Intrygowanie to tradycyj- w pełni całokształt sieci intryg, w jakie wplątane są ich rodziny, a większość nie potrafi
ny sposób rozwiązywania sporów przez przedstawicieli tutejszych rodów szlacheckich. zaplanować niczego więcej poza najprostszą reakcją na codzienne słowne utarczki i
Winą za taką postawę obarcza się ukształtowanie geograficzne księstwa, z szczególnie wrogie działania ze strony rywali. Niektórzy zaś całkowicie gubią się w gąszczu skom-
mnogość miejsc łatwych do ufortyfikowania i obrony, gdzie zwykle mieszczą się sie- plikowanych intryg i od dawna żywionych uraz.
dziby magnatów. Trudno je zdobyć lub zniszczyć, dlatego raz wszczęte waśnie ciągną Jedynym skutecznym sposobem, by wyrwać się z tej plątaniny układów, soju-
się przez wiele pokoleń. szy i zdrad, jest opuszczenie Lyonesse, jak zresztą postępuje wielu awanturników. Inni
Obecna sytuacja polityczna w księstwie przypomina splątany węzeł przeróż- zostają zmuszeni do pospiesznego wyjazdu z rodzinnych ziem, by uciec przed zbroj-
nych rywalizacji, zatargów, intryg i sporów pomiędzy poszczególnymi rodami. U ich nym pościgiem, skrytobójcami, a nawet stróżami prawa. Bywają i tacy, którzy wierzą, iż
źródła leżą zapomniane już wydarzenia i nieporozumienia, obrosłe w wieloletnie tra-

946 - WARHAMMER FRP


poza granicami księstwa, z dala od czujnych oczu szpiegów i informatorów, uda im się nienie swych podejrzeń wskazują nietypowe zachowanie władcy oraz domieszkę nor-
wprowadzić w życie plan, który zapewni przewagę ich rodzinie. skiej krwi, jaką posiada wiele rodów z północnych rejonów księstwa.
Książę stroni od polityki, próbując w możliwie największym stopniu pozosta-
KSIĄŻĘ ADALHARD ZZ LYONESSE:
wać poza skomplikowanym układem waśni i powiązań. Jeśli jakiś lokalny konflikt
Wszelkie oznaki wskazują, że książę Adalhard to osoba o niezbyt skomplikowanej na- przybiera niepokojące rozmiary, książę zwykle podejmuje decyzję o zdławieniu go siłą.
turze. Lubuje się w walce i różnorakich próbach sił, natomiast poza polem bitwy więk- Wyrusza na czele swych rycerzy, pokonuje zwaśnione strony lub zmusza je do kapitu-
szość czasu spędza na ucztach, polowaniu i hazardzie oraz oczywiście towarzystwie lacji, a następnie ogłasza rozejm i zakończenie sporu. Jak dotąd każda z tych wypraw
pięknych dam. Niektórzy dworzanie i polityczni przeciwnicy księcia sugerują, iż władca kończyła się druzgoczącym zwycięstwem władcy, dlatego arystokraci z Lyonesse do-
Lyonesse w większym stopniu oddaje cześć Ulrykowi niż Pani z Jeziora. Jako uzasad- kładają wszelkich starań, aby wieść o intrygach nie doszła do książęcych uszu.
RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:
W tyglu kłótni, częstych zdrad oraz pospiesznie zawieranych, tymczasowych sojuszy Mousillonczyków od władzy. Niestety, nawet w obliczu utraty wpływów politycznych
trudno mówić o stabilnych podziałach geopolitycznych, aczkolwiek jedno z ich głów- szlachta z południa nie jest w stanie zapomnieć o dawnych urazach i współdziałać na
nych kryteriów dotyczy właśnie położenia geograficznego. Arystokraci z południa z rzecz odzyskania dominującej pozycji na własnych terenach. Wielu szlachciców głośno
wielką radością przyjęli wyzwolenie spod władzy szalonego i okrutnego księcia Mousil- apeluje o zawarcie porozumienia między najważniejszymi rodami południa, aczkol-
lon, jednak ze znacznie mniejszym zadowoleniem odnieśli się do przejmowania co wiek postulaty te nie są wspierane żadnymi konkretnymi działaniami.
bogatszych ziem przez rycerzy z północy oraz konsekwentnego odsuwania dawnych
BARWY KSIĘSTWA:
Czerwień i biel/srebro są od wieków tradycyjnymi barwami herbowymi używanymi
przez arystokrację księstwa Lyonesse.
ZNACZĄCE MIEJSCA:
JĘC ZMIENNY KOPIEC: głosy zabaw oraz uczt w książęcym zamku niosą się daleko po wodzie i słychać je w
Położony na północy Lyonesse kopiec od dawna był wykorzystywany jako naturalnie całym porcie.
ukształtowany nasyp zamkowy. Nie wiadomo, skąd wzięła się jego nazwa, gdyż od Podczas odpływu wyspa przypomina wystający z morza ziemny kopiec. Opa-
stuleci na tym terenie nie uprawiano żadnych zbóż. Dwieście lat temu to właśnie tutaj dająca woda odsłania także kamienny trakt, który niknie w głębi zatoki. Według po-
grupa awanturników położyła kres knowaniom rycerzy z rodu d’Ayvle, którzy zawarli wszechnie znanej legendy, zamek Lyonesse niegdyś wznosił się na wzgórzu w cen-
pakt z demonem Chaosu, aby zawładnąć książęcym tronem, a potem doprowadzić do trum najpiękniejszego miasta w całym Starym Świecie. Zadufani w sobie obywatele
upadku Bretonni. Przywódca grupy awanturników otrzymał w nagrodę zamek na zapomnieli o pokorze wobec bogów i padli ofiarą ich gniewu.
Jęczmiennym Kopcu. Wywołany przez Mannana sztorm pogrążył miasto w morskich odmętach. Z
Wkrótce jednak zamczysko zaczęła nawiedzać duchy pokonanych członków zagłady ocalała tylko położona na wzgórzu cytadela pobożnego księcia, jedynego pra-
rodu d’Ayvle, a nowy władca popadł w obłęd. Nawiedzony przez nieumarłych kopiec wego pośród potępionych.
został zdobyty przez kolejną grupę śmiałków, a historia zatoczyła koło, gdy przywód- Co jakiś czas grupa awanturników próbuje zbadać morskie dno u podnóża
ca grupy otrzymał w nadanie okoliczne włości. Kilka lat później klątwa kopca ponow- pałacu. Niektórzy opowiadają o kamiennych ruinach, strzeżonych przez dziwne wod-
nie dała o sobie znać. Okazało się, iż rycerz wdał się w konszachty z demonem i mor- ne stwory. Kilka wydobytych spod fal przedmiotów ze złota zdaje się potwierdzać
dował własnych poddanych, aby zaspokoić nieludzki głód bestii. Okoliczni rycerze prawdziwość legendy i przyciąga następnych śmiałków, choć dla wielu jest to przed-
zebrali siły i pokonali heretyka oraz demona, a lord Garlond wyznaczył namiestnika, sięwzięcie zbyt ryzykowne i nie rokujące nadziei na wielkie zyski.
który miał zarządzać zamkiem na kopcu. Spokój w okolicy nie potrwał jednak długo. SIGMARHEIM:
Zarządca zamku zawiązał spisek w celu doprowadzenia do upadku swojego seniora,
Sigmarheim to niewielki fragment Imperium w samym sercu Lasu Arden. W AS2450
jednak sam zginął w bitwie z ręki następcy zamordowanego lorda.
(1472KB) pewien bretonnski błędny rycerz powrócił z wyprawy, wiodąc liczny orszak
Tym razem nie było chętnych do przejęcia okolicznych terenów, a zamek
towarzyszy poznanych w krainie za Górami Szarymi. Wraz nimi założył osadę nad je-
opustoszał. W następnych latach bywał siedzibą zbójów, heretyków, a nawet nekro-
ziorem w głębi lasu, ustanawiając w niej prawo typowe dla Imperium, a więc oparte na
manty. Wydaje się, iż przeklęta budowla w zdradziecki sposób wypacza duszę każdej
tamtejszych zwyczajach i swobodach. Głównym budynkiem, położonym w central-
szlachetnej i sprawiedliwej osoby, która próbuje w niej zamieszkać. Obecnie okolica
nym punkcie osady, jest świątynia Sigmara Młotodzierżcy, natomiast zamek lorda
jest wyludniona, zaś wśród chłopów z pobliskich wiosek krążą liczne i przerażające
Sigmarheim wznosi się na brzegu niewielkiej wyspy, połączonej z osadą ziemną groblą.
opowieści o zamku na Jęczmiennym Kopcu.
Mieszkańcy osady obchodzą imperialne święta, jak również hołdują tamtej-
LYONESSE: szym zwyczajom. Na uwagę zasługuje ciekawy obyczaj, zgodnie z którym po osiągnię-
Książę Adalhard zamieszkuje w zamku położonym na wyspie u północno- ciu dojrzałości młodzieńcy z wioski powinni udać się do Imperium, aby tam znaleźć
zachodniego wybrzeża Lyonesse. Grube mury wyrastają wprost ze skalistego brzegu, a sobie żonę. Większość spędza za górami przynajmniej rok, podróżując i poznając kraj
przy wysokim przypływie łodzie i statki mogą przepływać ponad niewielkim murem swych przodków. Dzięki temu mieszkańcy osady najczęściej posługują się reikspielem, a
odgradzającym zewnętrzny dziedziniec. Teren wewnątrz twierdzy jest położony nieco cała okolica wygląda jak typowa wioska z terenów Reiklandu lub Talabecklandu. Nie-
wyżej, więc nie grozi mu zalanie. W odróżnieniu od typowej konstrukcji bretonnskich którzy mieszkańcy lubią stroić sobie żarty z naiwnych wędrowców, opowiadając o ta-
zamków, wysoki donżon nie stoi na środku dziedzińca, lecz pełni funkcję baszty w jemniczej nocy, podczas której cała wioska została przeniesiona z Wielkiego Lasu i po-
zewnętrznym murze, zapewniając wspaniały widok na zatokę. W spokojne noce od- stawiona w sercu Bretonni.

WARHAMMER FRP - 947


INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA LYONESSE:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO LYONESSE KSIĄŻĘ A DALHARD Z LYONESSE
LYONESSE Z Książę Adelhard 14565 5 handel, podatki 336a/812b/3560c Stolica Lyonesse.
Argentpaix W Książę Adelhard 42 2 rybołówstwo 4c
Reposveuve W Książę Adelhard 37 1 ubóstwo -
Lenitifbruyere W Książę Adelhard 36 2 rybołówstwo 3c
Brebismont Z Sir Anzelm z Brebismont 300 3 handel, podatki, rybołów- 15b/60c
stwo
Cerceuilbref W Sir Anzelm z Brebismont 57 2 rybołówstwo 5c
Lyonmaison Z Sir Leobas z Lyonmaison 802 3 handel, podatki, rybołów- 8b/128c Targ. Zajazd.
stwo
Malbois W Sir Leobas z Lyonmaison 87 1 ubóstwo 4c
Meilleureau W Sir Karol z Meilleureau 383 3 handel, podatki, rybołów- 6b/53c
stwo
Pleurlieu W Sir Karol z Meilleureau 64 2 rybołówstwo 3c
Viergelieu W Sir Karol z Meilleureau 86 2 rybołówstwo 8c
ZIEMIE N ORDSOLE LORD RADEMUND Z N ORDSOLE
NORDSOLE Z Lord Rademund 6353 4 handel, podatki 60a/120b/240c
Cendrebas W Lord Rademund 85 2 rolnictwo 8c
Deuilporte W Lord Rademund 74 2 rolnictwo 7c
Leverviergebois W Lord Rademund 57 1 ubóstwo -
Lancetoit Z Sir Godfryd z Lancetoit 623 3 handel, podatki, rolnictwo 24b/64c
Refletsole W Sir Godfryd z Lancetoit 54 1 ubóstwo -
Murmanor W Sir Daniel z Murmanor 743 3 handel, podatki, rolnictwo 7b/140c
Secretrait W Sir Daniel z Murmanor 47 1 ubóstwo 1c
Vergievie W Sir Daniel z Murmanor 98 1 ubóstwo 3c
ZIEMIE BLEUEAU LORD ROBERT Z BLEUEAU
BLEUEAU Z Lord Robert 7327 4 handel, podatki 70a/140b/280c
Cercueilmaison W Lord Robert 76 2 rolnictwo 7c
Pleurboyeur W Lord Robert 76 1 ubóstwo 2c
Nordsole Z Sir Adalbert z Nordsole 699 3 handel, podatki, rolnictwo 18b/90c
Geantroche W Lord Robert 86 1 ubóstwo 2c
Viergecampagne W Lord Robert 47 1 ubóstwo -
ZIEMIE D RUSOLE LORD MONTCALF Z DRUSOLE
DRUSOLE Z Lord Montcalf 3345 4 handel, podatki 30a/60b/120c
Airemont W Lord Montcalf 76 2 rolnictwo 7c
Bonvieux W Lord Montcalf 45 1 ubóstwo 1c
Toitmaison Z Sir Argar z Toitmaison 678 3 handel, podatki, rolnictwo 13b/69c

ZIEMIE PLAINTE LORD ANZELM Z PLAINTE


PLAINTE Z Lord Anzelm 5327 4 handel, podatki 50a/100b/200c
Diablepuits W Lord Anzelm 83 2 rolnictwo 8c
Groscampagne W Lord Anzelm 69 1 ubóstwo -
Merbois Z Sir Mathias z Merbois 657 3 handel, podatki, rolnictwo 30b/58c
Plaintepetiot W Sir Mathias z Merbois 47 1 ubóstwo 1c
ZIEMIE SIGMARHEIM LORD BERTELIS Z SIGMARHEIM
SIGMARHEIM Z Lord Bertelis 960 4 handel, podatki, rybołów- 10a/20b/60c Świątynia Sigmara.
stwo
Aigreurtoit W Lord Bertelis 43 2 drewno 4c
Clairbois W Lord Bertelis 86 2 bydło, drewno 8c
Eteau W Lord Bertelis 36 1 ubóstwo -
Grospaix Z Sir Andre z Grospaix 245 3 handel, owce, podatki, ser 20b/39c
Brefmer W Sir Andre z Grospaix 76 2 węgiel drzewny 7c
Lanceissue W Sir Andre z Grospaix 88 2 drewno, wino 8c
ZIEMIE SUDMUR MARKIZ ROLAD Z SUDMUR
SUDMUR Z Markiz Roland 4356 4 handel, podatki, rolnictwo 217a/435b/870c
Durfayard W Markiz Roland 56 2 rolnictwo 10c
Diablecygne Z Sir Andre z Diablecygne 645 3 handel, kowalstwo, podatki 32a/64c/128c
Noiroche W Sir Andre z Diablecygne 65 2 rolnictwo 9c
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

948 - WARHAMMER FRP


MONTFORT:

Gilles Zjednoczyciel stoczył tu wielką


bitwę, ale jak nie mogę nawet marzyć, aby
mu dorównać. U jego boku walczyli Towa- Towa-
rzysze Graala z armiami niemal wszystkich
księstw - ja mam tylko głodnych i nielicz-
nielicz-
nych górali. Musimy walczyć sami, a wróg
jest równie silny co kiedyś. Naszym jedy-
jedy-
nym orężem jest więc niezłomne męstwo,
nasza tarczą siła
siła i honor.
- książę Folcard z Montfortu
Mówisz, że zdzierają ostatniego pensa? LORD SIMON Z GRAVEPUITS LORD VALDON Z PURMONT
Kiedyś też tak myślałem, do chwili, gdy w
trakcie jednego z przejazdów zaata
zaatakowała
nas banda orków. Już żegnałem się z
życiem, gdy ściana
ścianami wąwozu wstrząsnęło
echo bitewne
bitewnego zawołania
zawołania rycerzy, którzy
przyszli nam z pomocą. Od tej pory su-
su-
miennie płacę, ile zażąda
zażądają, gdyż wiem, że
strzegą także mojego tyłka.
- Zygfryd z Bogenhafen, kupiec
z Imperium.
LORD M ATHIEU Z REMPARTEAU
Nocujący w zajeździe Głowa Ludwika.
KSI ĄŻĘ FOLCARD Z MONTFORT

Księstwo Montfort niemal w całości mieści się w obrębie Gór Szarych, rozciągając się wymaga powolnej jazdy oraz zachowania ostrożności. Głównie z tych powodów po-
od Przesmyku Gisoreux na północy do Przełęczy Uderzającego Topora na południu. dróż przez góry zabiera przynajmniej kilka dni. Tam, gdzie szerokość doliny na to po-
Wschodni skraj łańcucha górskiego wyznacza granicę księstwa i jednocześnie całej zwala, wzniesiono przydrożne zajazdy, które zapewniają możliwość noclegu i uzupeł-
Bretonni, natomiast na zachodzie, wzdłuż rzeki Grismarie, ciągnie się wąski pas ziemi nienia zapasów. Rozmieszczone są w mniej więcej równych odstępach, tak by kupcy i
nadającej się pod wypas owiec. podróżni zawsze mogli pod wieczór dojechać do jednej z karczm. Istnieje jednak
Skaliste podłoże i suche, jałowe gleby nie sprzyjają uprawie ziemi. Nawet w dłuższy odcinek przełęczy, zwany Przejściem Ludwika. Popędzanie koni i podróżo-
urodzajnym roku nieliczne wioski nie są w stanie dostarczyć do miast i zamków od- wanie bez odpoczynku pozwala na dotarcie tuż po zmroku do jednego z zajazdów po-
powiedniej ilości zboża i warzyw. Zazwyczaj Montfort musi kupować żywność od są- łożonych u wylotu Przejścia Ludwika. Większość kupców decyduje się na takie roz-
siednich księstw. Najeżdżana przez goblinoidy górzysta kraina rzadko cieszy się do- wiązanie, nie chcąc nocować pod gołym niebem w niezbyt bezpiecznej okolicy. Oba
brymi zbiorami, a głód jest nieodłącznym towarzystwem wielu najbiedniejszych zajazdy (zwane Głową Ludwika oraz Piętą Ludwika) są silnie strzeżone, a w odróżnieniu
mieszkańców. od typowych przydrożnych karczm, otwierają swe podwoje także po zmroku, oczywi-
Na szczęście, dochody księstwa w dużej mierze pochodzą z innych źródeł. ście dopiero wtedy, gdy strażnicy upewnią się, że podróżni nie są banitami lub goblino-
Najważniejszym jest oczywiście myto pobierane od podróżnych przekraczających idami.
Przełęcz Uderzającego Topora. Prowadzi tędy główny szlak handlowy między Impe- Drugim źródłem dochodów księstwa Montfortu jest górnictwo. Liczne ko-
rium i Bretonnią. Towary przewożone z Reiklandu wozami są następnie ładowane na palnie w Górach Szarych eksplorują bogate złoża żelaza, miedzi i innych metali. Po-
barki i rzeką Grismarie docierają do Gisoreux, a stamtąd do pozostałych księstw. dobno wydobywa się tu także złoto, ale lokalizacja tego wyrobiska jest utrzymywana w
Przełęcz Uderzającego Topora to jedno z nielicznych miejsc w Starym Świe- ścisłej tajemnicy.
cie, którego nazwa nie została wydana na wyrost. Prowadzący przez góry trakt przez Tutejsze pogórze jest tak samo niegościnne jak w Gisoreux, jednakże w od-
większą część biegnie dnem długiej i wąskiej doliny o stromych ścianach, która wyglą- różnieniu od północnych sąsiadów mieszkańcy Montfortu nie mają wyboru i muszą
da niczym wyciosana w granitowych skałach uderzeniem boskiego topora. Podróż wznosić osady wśród górskich turni i głębokich kotlin. Każdy kawałek płaskiego tere-
przez przełęcz jest męcząca i przygnębiająca, szczególnie dla osób przyzwyczajonych nu jest wykorzystywany pod uprawę i wypas zwierząt, tak więc wszystkie domy, a na-
do otwartych przestrzeni. Zamykające dolinę skalne ściany wznoszą się wysoko po wet szlacheckie zamki budowane są na zboczach gór, czy wręcz wykuwane w niemal
obu stronach, nie wpuszczając wiele światła słonecznego. W niektórych miejscach sze- pionowych ścianach górskich wąwozów.
rokość doliny nie przekracza kilku metrów, co bardzo utrudnia wozom mijanie się i
LUDNOŚĆ & POLITYKA:
a także brak perspektyw na odmianę i poznanie czegoś nowego. Dużą grupę stanowią
- Gdy na Ludwika zakwitną róże. (Nigdy. Położone u wylotów Przejścia też osoby, które przeżyły napad zielonoskórych na rodzinną wioskę i straciwszy dom,
Ludwika zajazdy niemal przez cały dzień toną w półmroku. Promienie postanowiły rozpocząć nowe życie w innych stronach.
słoneczne oświetlają dno doliny zaledwie przez godzinę w ciągu dnia, a Mimo codziennych trudów i licznych niebezpieczeństw, które są stałym ele-
i tak zazwyczaj niebo pozostaje zachmurzone. W takich miejscach ro- mentem życia w górach, nie można powiedzieć, że obywatele Montfortu są nieufni.
sną tylko gdzyby i mech.) Życie każdego z nich zależy od żywności dostarczanej przez cudzoziemskich kupców,
a niemal każda wioska nieraz uniknęła zniszczenia tylko dzięki szybkiemu wypadowi
- Nosi buty Ludwika. (Obelżywe określenie osoby jadącej na wozie, zbrojnej drużyny rycerza z pobliskiego zamku. Tolerancja i gościnność wobec przyby-
wskazujące na jej lenistwo i zamiłowanie do wygody.) szów nie rozciąga się jednak na nieludzi, więc elfy, krasnoludy i niziołki nie powinny w
- Szukać orków. (Przyspieszać nieuniknione.) tej krainie spodziewać się serdecznego powitania. Dla wielu obywateli Montfort od-
mienny wygląd to wystarczające uzasadnienie podejrzliwości i ostrożności. Wiadomo
- Twardy jak głaz. (O osobie pewnej i godnej zaufania.)
wszak, że goblinoidy to też nieludzie, prawda?
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera Zielonoskórzy są prawdziwą plagą Gór Szarych, a ich ataki nieodłącznie towa-
Okoliczne ziemie nie należą do najbezpieczniejszych, co wywiera trwały i silny wpływ rzyszą egzystencji księstwa Montfort. Niemal każdy góral brał udział w potyczkach z
na miejscową ludność. Typowe dla Bretonnczyków życie chwilą u obywateli Montfort orkami i goblinami, a większość osad i wiosek budowana jest w niedostępnych miej-
uwidacznia się jeszcze mocniej. Pracują ciężko, dokładając wszelkich starań, aby w scach, tak by mogły jak najdłużej opierać się najeźdźcom, czekając na nadejście odsie-
możliwie największym stopniu wykorzystać dostępne środki i zasoby. Zaś po pracy czy. Jednak nie tylko zagrożenie ze strony orków sprawia, iż ziemie Montfortu są
równie chętnie i z wielkim zaangażowaniem oddają się zabawie, ciesząc się każdą chwi- bacznie obserwowane przez wielu rycerzy z królewskiego dworu. Przełęcz Uderzają-
lą spędzoną przy muzyce i tańcu. Mimo to więzi społeczne nie są zbyt silne, gdyż cego Topora to jedno z nielicznych miejsc, przez które wroga armia mogłaby wedrzeć
ukształtowanie terenu nie ułatwia podróżowania, a większość osad to odizolowane i się na ziemie Bretonni. Z tego powodu zarówno przełęcz, jak i okoliczne górskie
zamknięte społeczności, niechętnie przyjmujące nowe zwyczaje czy nowych osadni- ścieżki są pilnie strzeżone, a tutejsze tereny w większości stanowią włości markizów
ków. lub ich potomków. Zgodnie z prawem i nadaniem królewskim lub książęcym, rycerze
Z tego powodu wielu mieszkańców, którzy nie potrafią dłużej znieść mono- odpowiedzialni za obronę granic kraju mogą budować fortyfikacje i organizować za-
tonii codziennej harówki i życia w ciągłym strachu przed goblinoidami, surową zimą ciąg do wojska. Utrzymanie straży i zbrojnych drużyn wymaga stałych nakładów pie-
lub niemal pewnym głodem, decyduje się opuścić rodzinne strony. Innym przeszkadza niężnych, co było głównym bodźcem budowy gęstej sieci dochodowych zajazdów i
zamknięty świat górskich społeczności, niezmienne od pokoleń przekonania i tradycje, karczm dla kupców. W takich miejscach pobiera się myto i opłaty drogowe, aczkol-

WARHAMMER FRP - 949


wiek głównym źródłem dochodów większości markizów są kopalnie i wyrobiska w dokładając wszelkich starań, by podległych mu chłopów traktować sprawiedliwie i
Górach Szarych. uczciwie. Książę zlecił wybudowanie w górach fortów sygnałowych, dzięki którym
wiadomości o atakach zielonoskórych nadchodzą błyskawicznie, co przyspiesza mo-
KSIĄŻĘ FOLCARD ZZ MONTFORTU :
ment wyruszenia odsieczy i często ratuje obrońcom życie. Jeśli tylko czas i pozostałe
Książę Folcard wyróżnia się spośród władców bretonnskich. Jest dzielnym i odważ- obowiązki na to pozwalają, Folcard osobiście rusza z wyprawą. Po rozbiciu lub odpar-
nym wojownikiem, lecz rzadko walczy z końskiego grzbietu. Typowa taktyka bretonn- ciu sił wroga zwołuje się sąd doraźny, wysłuchując wszelkich skarg i zażaleń, zarówno
skiego rycerstwa, czyli przełamująca szarża ciężkiej konnicy, nie sprawdza się na wą- ze strony rycerzy, jak też kupców oraz zwykłych chłopów.
skich, górskich ścieżkach, a książę nie pozwala, aby duma i tradycje powstrzymały go Szczególnym uwielbieniem darzą księcia panny z Montfortu, podziwiając silną
przed spełnianiem rycerskiego obowiązku, czyli zapewnienia bezpieczeństwa podda- sylwetkę władcy oraz ogniste spojrzenie. Wysoki i przystojny, o krótko przyciętych, kru-
nym. czoczarnych włosach, Folcard jest obiektem westchnień nie tylko szlachcianek, ale
Z tego powodu książę jest chyba najbardziej szanowanym i kochanym przez także wielu wieśniaczek, szczególnie kupieckich córek i żon.
pospólstwo władcą w całej Bretonni. Zobowiązania wobec ludu traktuje poważnie,
RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:
Szlachta z niżej położonych (i bezpieczniejszych) terenów wikła się w spory typowe pobieranych od kupców podróżujących przez Przełęcz Uderzającego Topora, tak
dla pozostałych księstw, dążąc do rozszerzenia swej władzy na żyzne ziemie nad rzeką więc Folcard bezlitośnie ogranicza wszelkie działania poddanych mu rycerzy, które
Grismarie, czyli już na obszarach Bastonne i Quenelles. Jednakże przewaga ekono- zmierzają do zagarnięcia terenów leżących po drugiej stronie Gór Szarych. Większą
miczna i militarna tamtejszych rycerzy, podobnie jak ich lojalność wobec seniorów są swobodą cieszą się panowie z północnej części księstwa, którzy niekiedy zapuszczają
zbyt silne, by działania magnatów z przedgórza Montfortu mogły zakończyć się suk- się na teren Jałowej Krainy. Tamtejsze ziemie nie są jednak zbyt żyzne ani bogate, więc
cesem. Bywa to wszakże powodem ciągłych pretensji i skarg ze strony władców obu i opłacalność takie przedsięwzięcia stoi pod znakiem zapytania. Rajcy Marienburga
księstw. W odpowiedzi książę Folcard niezmiennie obiecuje, że zajmie się tą kwestią, zdają sobie z tego sprawę i większą wagę przykładają raczej do działań władcy Marchii
jeśli tylko będzie miał chwilę wytchnienia od ataków zielonoskórych. Jak można się Couronne, który wydaje się stanowić realne zagrożenie. Tak długo, jak książę Folcard
domyślać, to dość odległa perspektywa. oficjalnie potępia tego rodzaju wyprawy, a sytuacja nie wymyka się spod kontroli, Ma-
Montfort to chyba jedyne księstwo Bretonni utrzymujące zażyłe i dobre sto- rienburg przymyka oko na łupieżcze zapędy rycerzy z Montfortu.
sunki z Imperium. Znaczna część dochodów władcy pochodzi z opłat i podatków
BARWY KSIĘSTWA:
Tradycyjnymi kolorami herbowymi księstwa Montfort są czerń oraz biel/srebro.
ZNACZĄCE MIEJSCA:
FORT GARBANA: siono strażnicę z bramą, przez którą prowadzi trakt. W tym miejscu pobiera się wszel-
Położony w górach fort stanowi główną siedzibę orków na terenie Montfortu. Mimo kie opłaty i myto, a mur wyznacza także granicę miedzy dwoma dzielnicami stolicy.
wielkich wysiłków księcia dokładna lokalizacja fortu pozostaje tajemnicą, a schwytani Przed bramą rozciąga się główna część miasta, zwana Montfortem We-
żywcem i torturowani zielonoskórzy nie potrafią wskazać położenia. Niewątpliwie wnętrznym. Ze względu na obecność cudzoziemskich kupców i podróżnych, bardziej
ostatnie ataki goblinoidów były bardziej skoordynowane i sprawiały wrażenie lepiej przypomina ona miasta Imperium i innych krain Starego Świata niż typowy bretonnski
zorganizowanych niż poprzednie. Książę Folcard podejrzewa, że plemiona zielono- gród warowny. Oczywiście ta dzielnica w dużym stopniu żyje z odwiedzających ją
skórych zostały zjednoczone przez potężnego herszta, który na swoją siedzibę obrał kupców, oferując wszelkiego rodzaju rozrywki w licznych zajazdach, kramach, na tar-
właśnie dawny wojskowy fort, ale niewiele więcej wiadomo o tym tajemniczym miej- gowiskach i w domach rozpusty. Tutejsze karczmy słyną z różnorodności oferowa-
scu, a szczególnie wskazanie położenia fortu, może przynieść znaczne zyski śmiałym nych usług, a także wysokiej jakości obsługi, oczywiście dla tych, którzy są w stanie za
awanturnikom. to zapłacić.
Po drugiej stronie bramy, czyli już na terenie przełęczy, znajduje się tak zwany
MONTFORT:
Montfort Zewnętrzny - miasteczko rzemieślnicze, gdzie przerabia się surowce z pobli-
Stolica Montfortu, a przede wszystkim górująca na nią książęca cytadela, zamyka wylot skich kopalni na gotowe produkty, wysyłane dalej rzeką lub szlakami lądowymi. Jest to
Przełęczy Uderzającego Topora, stanowiąc ważny element obrony Bretonni przed podyktowane względami finansowymi, gdyż myto za przewóz surowców jest znacznie
atakami zielonoskórych lub inwazją z ziem Imperium. Potężna twierdza jest jednym z wyższe. Tutejsi rzemieślnicy znani są w całej Bretonni, głównie ze względu na dosko-
największych zamków w Starym Świecie wzniesionych ludzką ręką. Większa część bu- nałą jakość wyrabianych pancerzy i oręża.
dowli znajduje się po północnej stronie przełęczy, opasana pięcioma kręgami murów Montfort to miasto podzielone nie tylko murem, ale także pod względem
o wysokości dwudziestu metrów. Każdy z kamiennych barbakanów stanowi niezależ- mentalności mieszkańców. Obie dzielnice nie utrzymują zbyt częstych kontaktów,
ny system fortyfikacji. Trzy dolne wyrastają wprost ze skalnej ściany, natomiast najwyż- gdyż każdorazowe przekroczenie bramy wiążę się z obowiązkiem uiszczenia myta.
sze dwa oraz książęcy donżon stanowią zwieńczenie kamiennej iglicy. W zamku po- Mieszkańcy Montfortu Wewnętrznego złośliwie powiadają, iż sąsiedzi zza bramy częściej
dobno znajduje się studnia, która sięga aż do podnóża góry. Choć nikt nie zmierzył jej bywają w Altdorfie niż u nas. Pojawianie się tych uszczypliwych uwag niewątpliwie podsy-
głębokości, z pewnością trzeba się mocno napracować, aby zaczerpnąć z niej choćby ca obecność licznej grupy przybyszów z Imperium, na stałe mieszkających w Mont-
jedno wiadro wody. Dnem doliny biegnie podwójny mur połączony z najniższym krę- forcie Zewnętrznym, a także wzniesiona tam największa w Bretonni świątynia Sigma-
giem fortyfikacji oraz niewielkim zamkiem na przeciwległym końcu. W środku wznie- ra.

950 - WARHAMMER FRP


INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA MONTFORT:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO MONTFORT KSIĄŻĘ FOLCARD Z MONTFORT
MONTFORT Z Książę Folcard 9699 5 handel, podatki 290a/790b/1400c Stolica Montfort. Most na rzece Grisma-
rie.
Noirbois W Książę Folcard 76 2 rudy metali 9c Kopalnia żelaza.
Plaintemont W Książę Folcard 68 2 owce, ser 8c
Tombelieu W Książę Folcard 58 2 rudy metali 5c Kopalnia srebra.
Selbois Z Sir Renart z Selbois 497 3 drewno, handel, podatki, 14b/64c Zajazd. Prom na rzece Grismarie.
węgiel drzewny
Traitbas W Sir Renart z Selbois 96 1 ubóstwo 4c
ZIEMIE GRAVEPUITS LORD SIMON Z GRAVEPUITS
GRAVEPUITS Z Lord Simon 5108 4 handel, podatki 100a/478b/1000c
Lenitifissue W Lord Simon 98 1 ubóstwo 4c
Bruteruisselet W Lord Simon 88 2 rudy metali 8c Kopalnia żelaza.
Airemaison Z Sir Etan z Airemaison 565 3 handel, podatki, rudy metali 16b/98c Kopalnia żelaza.
Sudbois W Sir Etan z Airemaison 82 2 kozy, ser 8c
ZIEMIE PURMONT LORD VALDON Z PURMONT
PURMONT Z Lord Valdon 3148 4 handel, podatki 94a/251b/450c
Durvie W Lord Valdon 92 2 rudy metali 1b/10c Kopalnia srebra.
Cercueilbois Z Sir Vincent z Cercueilbois 472 3 handel, podatki, rudy metali 14b/70c Kopalnia żelaza.
Rempartpont W Sir Vincent z Cercueilbois 73 1 ubóstwo 2c
ZIEMIE REMPARTEAU LORD MATHIEU Z REMPARTEAU
REMPARTEAU Z Lord Mathieu 4410 3 handel, podatki 98a/278b/700c
Pilonporte W Lord Mathieu 76 1 ubóstwo 2c
Sangbois W Lord Mathieu 54 1 ubóstwo 1c
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

WARHAMMER FRP - 951


Nadstaw ucha, wędrowcze, by wysłuchać historii o Klątwie, która spadła na kraj i lud I jak dobrze wiesz, wędrowcze, nie był to najnikczemniejszy człowiek, jaki zasiadł na
cały jako kara za grzechy nielicznych. Rycerze zaprzeczą, gdy ich o to zapytasz, a tronie Mousillon. Co sprowadziło tę klątwę? Na pewno nie dusza Landuina, która
Panny Graala przeklną język, który wypowie te słowa, lecz prawdą jest, iż to kwiat silniejsza i czystsza była od duszy każdego innego śmiertelnika. Czy był to jakiś nik-
bretonnskiego rycerstwa sprowadził klątwę na Utracone Księstwo Mousillon. Nikt czemnik, czyniący zło poza zasięgiem ludzkich oczu? Może jakieś piętno jeszcze z
inny, jak właśnie szlachta, której kraj został powierzony, a która go zdradziła. Biada czasów przed elfami? Klątwa zielonoskórych bestii lub nieumarłych czarowników,
tobie, który słuchasz tej historii, gdyż znajdziesz w niej więcej niż zdradę Maldreda i których pokonał Landuin? Nie wie tego nikt, ani ty, ani ja, ni żaden mędrzec, ni lord.
zło wyrządzone przez Merovecha, a przecież to wszystko prawda jeno. Wszyscy wiemy tylko, że zło w żelaznym uścisku trzyma owe ziemie. Przykład
Niegdyś na ziemiach tych żyły elfy i do dziś zachowały się ślady wzywanych przez nie Maldreda świadczy dobitnie, jak przekleństwo potrafi upodlić najszlachetniejszą duszę
czarodziejskich mocy. Kiedy elfy odeszły, rozpoczęło się niepewne panowanie ludzi, i doprowadzić do najokropniejszej zdrady.
wiecznie zagrożone przez wszeteczny pomiot goblinów i orków. Pleniącemu się złu Maldred, ostatni książę Mousillon, sprawował władzę na dworze, który zaraz po
przeciwstawił się jeden człowiek, broniąc ziemi, która teraz należy do nas. Wiele królewskim był najbogatszym w całej Bretonni. Przy boku władcy jaśniała uroda jego
historii opowiedziano o Gillesie le Breton, wiele wyśpiewano pieśni o jego zwycię- pani, zachwycającej Malfleur, damy o jasnej cerze i śmiałej w słowach. Była znana w
stwach, dzięki którym Bretonnia jest krajem ludzi dzielnych i szlachetnych. Niemało całym kraju ze swej krasy, a mówiono także, iż książę polega na zdaniu niewiasty
głosów sławiło także jego Towarzyszy - najbardziej prawych rycerzy w królestwie. bardziej, niż to było przyjęte. Maldred stawiał marmury na miejscu ruder, ozłacał
Każdy zasłynął szlachetnością uczynków i honorem w bitwie. Wszyscy obdarzeni byli Kaplice Pani z Jeziora i przywrócił chwałę Mousillon. W swym zamku zgromadził
odwagą zbrojnego męża i wiedzą mędrca. Oto opowieść o jednym z nich, o imieniu damy dworu o niezrównanej urodzie i każdy rycerz, którego zaprosił, mógł czuć się
Landuin, a wieść niesie, że był to najbardziej prawy człowiek, jakiego kiedykolwiek zaszczycony, jako że nikt nie uhonorował gościa bardziej wystawną ucztą ani piękniej-
wydała Bretonnia. szą pieśnią niż Maldred z Mousillon.
Azaliż był kiedy człowiek tak rozmiłowany w pokoju, który jednocześnie potrafiłby z Pewnego dnia sama Czarodziejka została zaproszona na dwór Maldreda. Raczyła
pełnym oddaniem poświęcić się wojnie? Czy był rycerz, który tak rozpaczał nad uczynić mu ten zaszczyt i przybyć ze względu na liczne pomniki, jakie wystawił ku
rozlewem krwi, ale na wrogów uderzał niewzruszony, pewnie dzierżąc kopię i miecz? chwale Pani z Jeziora. Wielu zuchwalców zastanawiało się wtedy na głos, czyja uroda
Taki właśnie był Landuin, najwspanialszy rycerz, jakim mogło poszczycić się Mousil- - Malfleur czy Czarodziejki - zabłyśnie mocniej na tym spotkaniu?
lon. Wyruszył z doliny rzeki Grismarie, by stanąć u boku Gillesa i razem z nim położyć Ale niestety! Cóż za hańba! Nie było to szczere zaproszenie, ale podły podstęp, i nie
swe życie na szali losu. Wysoki i przystojny, małomówny, ale stanowczy w działaniu, pięknem przyszło się tam cieszyć, lecz potępić niegodziwość gospodarzy Mousillon.
szybki i nieubłagany jak nadejście nocy, opanowany i urzekający - Landuin ucieleśniał Potrawy na uczcie zostały zatrute jadem, który sprawił, że Czarodziejka zapadła w sen
ideał bretonnskiego rycerza i kimże jestem, żeby temu zaprzeczać? przypominający śmierć. Uwięziła ją straszna magia Malfleur - ponieważ Czarna Pani
Najstarsza wersja Pieśni o Gillesie opowiada o wizji, która objawiła mu się w czasie z Mousillon była tak naprawdę niecną wiedźmą. Tak wyszedł na jaw nikczemny plan
podróży przez Las Chalon. Landuin był u jego boku, kiedy ujrzeli Panią z Jeziora, Maldreda. Pragnął on tronu Bretonni i teraz rozgłaszał wszem i wobec, że Czarodziej-
błogosławione niech będzie Jej oblicze, jak wynurza się z ukrytego jeziora, aby obda- ka i cały leśny lud opuścili prawowitego króla. Kiedy nawet najbardziej niezłomni i
rzyć rycerzy mocą walki ze złem nękającym ich kraj. Doskonale wiedziała, jak szla- wierni rycerze zaczęli podejrzewać, że łaska Pani z Jeziora odwróciła się od władcy,
chetne było ciało i dusza Landuina, dlatego obdarzyło go wielką łaską. Nie mogło go Maldred wystąpił z żądaniem tak podłym, że nigdy wcześniej ani później nie splamił
zranić żadne ostrze, nie imały się go też klątwy rzucane przez sługi zła. się czymś takim żaden rycerz. Stwierdził mianowicie, że posiada Graala wręczonego mu
Rycerze Graala spełnili swoje zadanie. Odnieśli dwanaście zwycięstw, budując chwałę przez Panią z Jeziora i zażądał korony!
wspaniałej Bretonni. Jednego z nich nasza historia dotyczy szczególnie, gdyż przynio- Kłamstwa Maldreda były tak bezwstydne, że żaden prawy rycerz nigdy nie dał im
sło niezrównanemu Landuinowi wielki smutek i rozpacz. Wyjeżdżając ze stolicy wiary. Nazywano Maldreda Szalonym, Nikczemnym, Zdrajcą Graala. Fałszywy
Mousillon, zostawiał miasto w zielonej i żyznej dolinie, gdzie nigdzie dotąd nie zaległo kielich, który wyczarowała dla niego Malfleur i który niósł przed sobą jako prawdzi-
się zło. Biada Landuinowi, gdyż po powrocie w rodzinne strony odkrył, że pod jego wego Graala, nie uchronił go przed najazdem wojsk prawowitego króla. Maldred miał
nieobecność nieumarli właśnie tam uwili swoje plugawe gniazdo! jednak poparcie szlachty z Mousillon, oszukawszy jednych, a przekupiwszy drugich.
Potężna armia ożywieńców najechała Mousillon, a cały kraj ginął duszony paskud- Poparło go także wielu rycerzy, którzy oddali swe serca złu, a pragnienie władzy i
nym odorem gnijących ciał. Ziemia zniszczona i szara od popiołów, ludzie złamani i bogactwa przesłoniło im zasady rycerskiego kodeksu. Stolica księstwa została okrążona
zastraszeni - ten widok nikogo nie przeraził tak bardzo jak Landuina. Przecież to i rozpoczęło się straszliwe oblężenie. Królewscy zbrojni atakowali dzielnie, ale mury
krew jego poddanych tam przelewano, jego ziemię niszczono i plugawiono. były mocne. I wtedy, o najstraszliwsza z hańb! Klątwa z pełną mocą uderzyła w
Azaliż jakikolwiek rycerz walczył kiedy równie zażarcie, jak Landuin tamtego dnia? Mousillon, zabijając obrońców i atakujących pospołu. Plaga czerwonej ospy rozprze-
Niektórzy twierdzą, że nawet Balduin z Brionne nigdy nie pragnął pokonać swych strzeniła się w mieście z wielką szybkością i potworną siłą. Niektórzy mówią, że woda
wrogów aż tak bardzo. Tamtego dnia Landuin wdarł się w środek hordy wrogów, z Grismarie nigdy do końca nie zmyła smrodu, który podniósł się wtedy z gnijących ciał.
którzy otoczyli go oślizłymi ciałami niczym obrzydliwe, śmierdzące morze. Gilles i Maldred i Malfleur, podobni do siebie w podłości i szaleństwie, zamknęli się w książę-
pozostali Towarzysze Graala stracili go z oczu na tak długo, iż obawiali się, że poległ. cym pałacu i ucztowali z zapamiętaniem, w szale obżarstwa ostatecznie przestając być
Ale kiedy ów straszny dzień dobiegł końca, Landuin powrócił umazany krwią, dzier- rycerzem i damą. Świętowali dniami i nocami, pili i tańczyli oraz słuchali sprośnych
żąc w dłoni głowę nekromanty, przywódcy hordy. Jednakże pozostał ponury i nie piosenek śpiewanych im przez starą rajfurkę nawet w chwili, gdy śmierć zawitała na
wypowiedział ani słowa przez wiele następnych dni, podczas których zombie zostały ulice wokół zamku. Czerwona ospa, najstraszniejsza z chorób, zabiła każdego mężczy-
zepchnięte do morza, a Mousillon odzyskało wolność. znę, każdą kobietę, każde dziecko i każdego psa w mieście, od tego czasu zwanego
Ludzie powiadają, że Landuin nigdy nie pogodził się ze stratą i zawsze odczuwał Miastem Przeklętych. Kiedy zaraza ustąpiła, królewskie siły weszły przez bramy, lecz
smutek, widząc swoją ojczyznę tak umęczoną. Nawet po zjednoczeniu kraju, gdy Pani znalazła tylko sterty trupów. A w książęcym pałacu, wciąż przystrojone w odświętne
z Jeziora koronowała Gillesa na pierwszego króla Bretonni, książę nie potrafił rado- szaty, spoczywały zwłoki Maldreda, Malfleur i członków ich dworu, leżących tam,
wać się w równym stopniu, co pozostali Towarzysze Graala. Powrócił do Mousillon, gdzie śmierć zaskoczyła ich podczas tańca. Ponoć na ich ciałach nie było śladu choroby,
odbudował swój dom, lecz księstwo na zawsze zostało naznaczone jego smutkiem. a tym, co ich naprawdę zabiło, była gorsza nawet od zarazy trucizna zdrady, pożerają-
Thierulf, towarzysz Gillesa i przyjaciel Landuina, próbował ukoić żal towarzysza, ale ca nie ciało, lecz duszę.
jego wysiłki były bezowocne. Co więcej, w jakiś sposób musiał urazić jego dumę, gdyż Tak odeszli Maldred Zdrajca i Malfleur, Czarna Pani z Mousillon. Król był tak
ten wyzwał go i pokonał w pojedynku, raniąc przy tym w twarz. Po tym wydarzeniu zasmucony, widząc upadek niegdyś wspaniałego domostwa Landuina, że przeklął tę
rycerz nie pokazywał się więcej na dworach dawnych towarzyszy. Jego kres nadszedł ziemię i oświadczył, iż światło Pani z Jeziora już nigdy więcej nad nią nie zaświeci.
wiele lat później, gdy przygnieciony ciężarem trosk i smutku zmarł w łożu. Powiadają, Uwolniona z więzienia przez dzielnego rycerza Czarodziejka poparła tę decyzję i
że pękło mu serce, kiedy opłakiwał zmarłych krewnych i ohydę, która splamiła jego ogłosiła, że nieszczęsne Mousillon nie będzie miało od tej pory księcia, a wszystkie
rodzinny kraj. Niewielu jednak rozmawiało z nim w tych ostatnich latach, więc nikt pozostałe księstwa Bretonni przestaną uznawać te ziemie za należące do ich kraju.
tak naprawdę nie wiedział, jakie wtedy trapiły go myśli. Przez długi czas Mousillon cierpiało niedolę w niełasce, a teraz ostatecznie popadło w
Na każdego szlachetnego rycerza, który stara się sprawić, by dolina Grismarie stała się ruinę, zaś jego obywatele stali się przeklętymi wyrzutkami, niechcianymi pod wspólnym
żyzna i piękna, przypada jeden, który dzieląc klątwę Landuina, pozostawia ziemię sztandarem królestwa.
pogrążoną w biedzie i rozpaczy. Nie myślcie sobie, że słowa te wypowiada buntownik! Ale klątwa, trwa nadal, wędrowcze. Obawiam się, że przetrwa dłużej niż ty i ja
Bard, którego pieśni słuchacie, nie pragnie obrażać bretonnskich szlachciców, o nie! Ale będziemy żyli, ponieważ jest zmazą na tym kraju, a Grismarie stała się zbyt ospała i
każdy przyzna, że ludzie pokroju Merovecha Rzeźnika lęgną się w tym zapomnianym brudna, żeby ją zmyć. Grasują tu bandy nieumarłych i zwykłych oprychów, rozprze-
Mousillon, mimo że są przecież szlacheckiego pochodzenia! Tak, Merovech, niech strzeniające się zarazy ciała i duszy. O nie, niedola Mousillon na pewno jeszcze się nie
będzie przeklęte jego imię, który podczas złych dni czerwonej ospy wydawał się skończyła, a są tacy, którzy mówią, że właśnie zaczęła się nowa. Zobaczysz, jak
wybawieniem od plagi, jaka nawiedziła Bretonnię. Merovech, który potem, owładnięty rządzą nami czarna zbroja, opuszczona przyłbica i pancerna pięść, skryte w cieniu. Tak,
krwawym szałem podczas bitwy, jak zwierzę zamordował naszego króla. Merovech, mrok jest na zewnątrz i rozpościera się od Miasta Przeklętych aż do chat biedaków.
który umarł bez honoru, a jego imię jest czarną plamą na historii Utraconego Księstwa. Mousillon w rzeczywistości jest Krainą Potępionych, a jeśli pragniesz ją odnaleźć,
wędrowcze, znajdziesz tylko śmierć.
- Opowieść o Maldredzie, autor nieznany

952 - WARHAMMER FRP


MOUSILLON:

To prawda, że Landuin był najwspanial


najwspanialszym z
Towarzyszy Graala. Jego honor i odwaga nie
miały sobie równych. Upa
Upadek Mousillon to
jego wina, gdyż całe piękno i szlachet
szlachetność
krainy skupił w swym sercu. Jego śmierć
ściągnęła na księstwo klątwę, pogrążając je w
ruinie i zepsu
zepsuciu.
- ostatnie słowa sir Emmerina, rycerza z
Lyonesse,
oskarżonego o herezję LORD CHEVALIER
LORD VALDON Z ESTVIE
Nigdy tam nie byłem i nie wybieram się. Z VIERGECHAMP
Wyglądam na szaleńca?
- Eldergar z Busreq, woźnica
Jak będziesz niegrzeczny, to poje
pojedziesz do
Mousillon.
- groźba często wykorzystywana przez
rodziców niemal w całej Bretonni
Jak będziesz niegrzeczny, to nie wpusz
wpuszczę cię
cię
do domu, gdy przyjdą
potwo
potwory.
LORD VINCENT Z RACHARD
- groźba często wykorzystywana przez
rodziców w Mousillon MOUSI LLON

Ze wszystkich bretonnskich księstw Mousillon jest najmniejsze, najbiedniejsze i naj- psuciem naturę księstwa. Łodygi usiane są haczykowatymi kolcami (dotknięcie rośliny
bardziej znienawidzone. Większość dawnych ziem przypadła w udziale władcy Lyo- przez żywą istotę, gołą skórą oznacza utratę 1 punktu ŻW po nieudanym teście ODP),
nesse po ujawnieniu się w AS1814 (836KB) zdrady księcia Merovecha. W czasie uczty natomiast sok roślin jest równie trujący jak jad pająka. Nawet przebywanie w pobliżu
lord Mousillon zabił króla, a później pił jego krew na oczach przerażonych i wstrzą- kwitnącej róży i wdychanie pyłku kwiatowego może być niebezpieczne. Każda żywa
śniętych rycerzy. Wojna ze zdrajcą zakończyła się jego klęską. istota, która znajdzie się w odległości K3 metrów od róży z Mousillon, musi wykonać
Obecnie ziemie Mousillon to zaledwie skrawek dawnej potęgi i piękna księ- test ODP. Nieudany test oznacza, że istota traci 1 punkt ŻW (na każdej lokacji) za każ-
stwa. Zachodnią część, na wybrzeżu i w pobliżu ujścia Grismarie, pokrywają bagna i dy poziom porażki. Test należy wykonywać w każdej rundzie, jeśli postać znajduje się w
trzęsawiska, wśród których tkwią nieliczne wyspy twardego i suchego gruntu. Na pół- pobliżu rośliny.
nocy i wschodzie teren się podnosi, przechodząc w pagórki i wyznaczające skraj Lasu Zajmujące większą część zachodniego Mousillon rozległe trzęsawiska stano-
Arden. Nawet pogoda wydaje się wymierzać karę przeklętemu przez bogów księstwu. wią śmiertelną pułapkę dla nieostrożnych wędrowców. Ścieżki i trakty nie są w żadnej
W bezwietrzne dni znad mokradeł unosi się gęsta mgła, tłumiąc dźwięki w dusznym, mierze bezpieczne, gdyż większość położona jest tuż pod powierzchnią mulistej wody.
cuchnącym oparze. Gdy zrywa się wiatr, zawsze wieje silnie i niesie ze sobą deszcz lub Dla podróżnych noszących wysokie i mocne buty nie jest to wielką przeszkodą, jednak
grad. O każdej porze roku rejon nawiedzają nawałnice. Na szczęście, pożary wznieca- muszą uważać na każdym kroku, gdyż nie wiadomo, w którym miejscu kończy się
ne przez pioruny nie rozprzestrzeniają się daleko na tym podmokłym i wilgotnym ob- szlak i zaczyna bagno. Wędrówkę utrudnia typowa dla mokradeł roślinność - śliskie
szarze. mchy, porosty na wilgotnych głazach, a przede wszystkim zdradzieckie bagienne wo-
Wzgórza na zachodzie księstwa to skaliste i zdradzieckie wzniesienia. Porastają dorosty. Jest to płożąca roślina trawiasta, której posplatane łodygi prowizoryczny po-
je karłowate drzewa i kolczaste krzewy, spośród których największą grozę budzi tutej- most, dzięki któremu wodorost może z łatwością utrzymać się na wodzie, piachu i
sza odmiana dzikiej róży, według legendy wyrastająca w miejscu, gdzie leżał gnijący głazach. Osadzający się piasek i odparowująca woda tworzą szare błoto, które na
trup. Rzeczywiście często bywa tak, że największe połacie róż z Mousillon pokrywają pierwszy rzut oka nie odróżnia się od zwykłego szlaku. Tę naturalną pułapkę można
miejsca dawnych pobojowisk. Krzew ma ciemnoczerwone liście oraz piękne kwiaty o odkryć za pomocą udanego testu spostrzegawczości lub sztuki przetrwania. Znacznie łatwiej
żywej, głębokiej barwie fioletu i purpury (kwiaty kwitną przez cały rok). Na pierwszy można zorientować się co do zdradzieckiej natury roślinnego pomostu, wchodząc na
rzut oka bardziej pasuje do pałacowego ogrodu niż do tej jałowej i szarpanej wichrami zaschnięte wodorosty. Łodygi są niezwykle wiotkie i nie utrzymają ciężaru większego
ziemi, lecz niezwykłe właściwości róż z Mousillon w pełni oddają skażoną złem i ze- od bardzo małej istoty. Jeśli nieostrożny podróżny wpadnie do wody, zapewne uda mu

WARHAMMER FRP - 953


się wydostać na brzeg, chyba że pod pomostem wodorostów znajduje się grzęzawisko, wione trupy i szkielety zwierzoludzi, jednakże większość zbrojnych stad unika tych
ruchome piaski lub drapieżna bestia. ziem. Krążą także słuchy o człekokształtnych istotach podobnych do szczurów i ol-
Głównym niebezpieczeństwem na obszarze Mousillon są nieumarli, występu- brzymich stadach gryzoni, które wylęgają się gdzieś w głębi bagien. Nikt jednak nie do-
jący tu w liczbie większej niż gdziekolwiek w Bretonni. Klątwa okrywająca te ziemie tarł do ich siedziby i nie potwierdził, czym naprawdę są te niebezpiecznie i tajemnicze
wydaje się sprzyjać magii nekromantów. Nawet pozbawieni kontroli czarnoksiężnika, stwory.
ożywieńcy z Mousillon dalej egzystują, wykonując bezmyślnie ostatni otrzymany roz- Mousillon niewątpliwie wyróżnia się spośród wszystkich księstw Bretonni. W
kaz. Ożywieńcy, którzy z jakiegoś powodu wędrują po krainie, potrafią wyczuć granice niełasce u króla i pozbawione księcia, ziemie i zamieszkujący je lud cierpią z powodu
przeklętego obszaru. Gdy dotrą do ziem sąsiednich księstw, zawracają i kontynuują okrucieństwa, niesprawiedliwości, zarazy, przeróżnych plag i skrajnej nędzy. Szlachta w
swą wędrówkę w drugą stronę. Jeśli jednak zostaną zmuszeni do przekroczenia grani- większości jest równie skażona złem jak kraj i poddani. Przez resztę Bretonnczyków
cy, rozpadają się w proch lub zmieniają w gnijące zwłoki, oczywiście o ile nieumarłych Mousillon jest uważane za paskudną skazę, szpecącą piękno królestwa Pani z Jeziora.
nie podtrzymuje czarnoksięska moc nekromanty. Niezwykła natura Mousillon wydaje Nazwa Utraconego Księstwa rzadko pojawia się w rozmowie, chyba że jako obelga
się przyciągać także inne stwory ciemności. Mówi się nawet, iż w niektórych regionach lub symbol wszystkiego, co podłe i obrzydliwe. Ale w tej odrazie jest coś więcej niż
dochodzi do przypadków wysysania krwi z ludzi. Może to wskazywać na obecność zwykły niesmak dla cuchnących bagien i ludzi urodzonych w tym przeklętym miejscu.
wampirów, choć na pewno nie w takiej sile jak w Sylvanii. W rzeczy samej Mousillon stanowi przestrogę dla reszty Bretonni. To wstrząsające
Co zadziwiające, okolica wydaje się odstraszać zwierzoludzi i inne stwory przypomnienie faktu, czym mogłaby się stać kraina bez łaski Pani z Jeziora i jak blisko
Chaosu (za wyjątkiem mutantów). Co prawda w pobliżu Lasu Arden spotyka się oży- czai się potępienie. Mousillon powinno być ostrzeżeniem dla każdego.
LUDNOŚĆ & POLITYKA:
kowo podejrzliwi wobec obcych, zostawiła też widoczny ślad w wyglądzie. Mieszkań-
- Nie płacz nad rozlaną krwią. (Co się stało, to się nie odstanie.) cy Mousillon nadal są nazywani ludźmi, choć w przypadku niektórych jest to określe-
- Zasługuje na śmierć. (O człowieku uczciwym i prawym (oczywiście nie na wyrost. Okrywająca krainę klątwą, a także skażona woda i powietrze są przyczy-
według tutejszych kryteriów). W ten sposób mówiący życzy owej oso- ną licznych przypadków chorób i fizycznych deformacji wśród tutejszych chłopów.
bie, aby po śmierci nie została ożywiona jako zombie lub inny nie- Poniekąd właśnie dlatego nie mogą oni po prostu opuścić rodzinnych stron, gdyż po-
wszechne i tolerowane w Mousillon fizyczne ułomności gdzie indziej mogłyby wzbu-
umarły.) dzić panikę przed zarażeniem się nieznaną chorobą, a nawet doprowadzić do zabicia i
- Życie usłane różami. (Oczywiście chodzi o tutejszą odmianę róż, a więc spalenia plugawego mutanta. Jak na ironię, w wielu przypadkach jest to prawda, gdyż
oznacza to, że życie jest trudne, ciężkie i kończy się śmiercią - choć też znaczną część populacji Mousillon stanowią osoby dotknięte skazą Chaosu, które jed-
nie zawsze.) nak wyglądem nie różnią się zbytnio od swych ludzkich rodaków. Wieśniak nie mający
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera garbu albo zeza jest w większości wiosek uważany za zdeformowanego i nawet naj-
piękniejsza dziewczyna z tamtych rejonów ma uszy bardzo różniące się wielkością
Obowiązujący w Bretonni podział na plebs i szlachtę jest w Mousillon jeszcze wyraź- bądź dodatkowe palce u rąk lub stóp. Prawie wszyscy wieśniacy z Mousillon żyją w
niejszy. Tu chłopi naprawdę są biedakami mieszkającymi w rozpadających się chału- niemiłosiernej biedzie i mają niewielkie szanse, aby zmienić ten stan rzeczy. To zwykle
pach, w wioskach położonych wśród bagien nad rzeką Grismarie albo wokół murów udaje się jedynie przestępcom i wszelkiej maści oprychom.
miasta. Szlachta natomiast rządzi swoimi ziemiami, łącząc absolutną władzę z okru- W Mousillon znajduje się niewiele ziem uprawnych, a znaczna ich część nie
cieństwem i despotyzmem rzadko spotykanym w Bretonni. Odkąd Mousillon nie ma różni się zbytnio od bagien zalewanych przez leniwie płynącą Grismarie. Większość
księcia, nie istnieje wyższa władza, która ograniczałaby samowolę magnatów. Wielu wieśniaków ledwo jest w stanie zgromadzić dość pożywienia, żeby utrzymać się przy
arystokratów nie zna ograniczeń w swoich zachciankach i szaleństwach. W większości życiu. Największym bogactwem tych ziem są żaby, ślimaki i inne oślizgłe stworzenia.
można to uznać za nieszczęsne piętno Mousillon, ale zdarzają się wypadki, które trze- Mieszkańcy biednych wsi uważają je za prawdziwe przysmaki i z reguły trudnią się ich
ba tłumaczyć działaniem znacznie mroczniejszych mocy. zbieractwem. Według starego prawa władca Mousillon jest właścicielem wszystkich
Chłopi są niepiśmienni, niechętni obcym i podejrzliwi. Brudni i wynędzniali, żab i ślimaków, które legną się na podległym mu terenie, dlatego dla większości wie-
padają ofiarą licznych chorób, szczególnie przerażającej czerwonej ospy. Kiedy owa śniaków szczytem ambicji jest stać się książęcym bagiennikiem. Innym typowym dla
plaga położyła kres Wojnie Fałszywego Graala, rycerze z przygranicznych fortów mieszkańców Mousillon sposobem zdobywania pożywienia jest pokrywanie gałęzi
utworzyli tak zwany kordon ochronny wokół Mousillon, nie pozwalając swoim pod- drzew klejącą substancją. Kiedy w takim miejscu usiądzie ptak, już nie odleci, stano-
danym kontaktować się z jego mieszkańcami. W rzeczywistości jednak chłopi z Utra- wiąc dla wieśniaka łatwą zdobycz. W rezultacie krajobraz Mousillon pełen jest drzew
conego Księstwa rzadko opuszczają rodzinne wioski i nawet wyprawa do sąsiedniej oblepionych kleistą mazią, z której wystają tylko ptasie nóżki, bo reszta ciała została
osady jest dla nich niczym podróż w dalekie strony. Izolacja sprawiła, że stali się wyjąt- oderwana przez wygłodniałego biedaka.
Chociaż rozsądni ludzie nawet o tym nie myślą, ziemie Mousillon odwiedzają
różni wędrowcy. Większość z nich to szaleni i zdeprawowani banici, kultyści Mrocz-
nych Bogów, a przede wszystkim nekromanci. Całkiem słusznie zakładają, że nikt ich
nie będzie ścigał na obszarze przeklętego księstwa. Dość szybko przekonują się, że pa-
nujące tutaj bezprawie i ciężkie warunki życia, nie mówiąc już o licznych ożywieńcach i
potworach, stanowią znacznie większe zagrożenie niż jakikolwiek łowca nagród. O ile
jednak przedostanie się na teren księstwa jest dosyć łatwe, opuszczenie go, a tym bar-
dziej przeżycie każdego kolejnego dnia stwarza poważne trudności.
Jak można się spodziewać, wioski stanowią obraz nędzy i rozpaczy. Rozpada-
jące się chałupy pochylają się nad zabłoconymi ściekami, które pełnią rolę ulic. Wszę-
dzie leżą gnijące ścierwa zwierząt, wśród których krążą dzikie psy i równie dzicy, po-
kryci wrzodami nędzarze, szukając odpadków i pożerając ochłapy cuchnącej padliny.
Nieliczni podróżni nie powinni spodziewać się zbyt gorącego powitania, choć z pew-
nością będą obserwowani zza przymkniętych okiennic i brudnych, porwanych szmat,
które zastępują drzwi.
Równie przygnębiające wrażenie sprawiają zamki, jednakże jest to obraz nieco
mylący. Owszem, zdarzają się podniszczone lub całkowicie zrujnowane mury lub na-
wet całe skrzydła zamków, lecz zamieszkane budynki, mimo iż nie grzeszą urokiem i
przepychem, są utrzymane w dobrym stanie. Na murach i bramach wielu zamków wi-
szą gnijące zwłoki straconych przestępców, na których żerują kruki i wrony. Całość
budowli sprawia przerażające wrażenie, które podtrzymują rycerze z Mousillon. Nie-
mal wszyscy bez wyjątku noszą czarne zbroje i hełmy z opuszczonymi przyłbicami.
Podobno nigdy nie ukazują swych twarzy, próbując ukryć blizny i deformacje.
Prawda bywa jednak jeszcze bardziej przerażająca. Niektórzy z nich dawno
przestali być ludźmi i rządzą od wielu pokoleń zastraszonym ludem, który nie wie, że
ich władca jest wampirem. Inni to zagorzali wyznawcy Potęg Ciemności, z dumą ob-
noszący się z piętnem Chaosu. Tylko nieliczni zachowali resztki człowieczeństwa, lecz
muszą to ukrywać pod maską bezduszności i okrucieństwa, gdyż w przeciwnym wy-
padku ich potężni nieumarli sąsiedzi mogliby potraktować to jako oznakę słabości i
zaatakować.
Każdy, kto chce opuścić Mousillon nie potrzebuje powodu lecz sposobności.
Większość uciekinierów to mieszkańcy terenów przygranicznych, którzy urodzili się
bez widocznych deformacji. Inni wykazali się po prostu większą odwagą i determina-
cją, za wszelką cenę próbując wyrwać się spod mocy złowrogiej klątwy. Dla nich
opuszczenie Mousillon to zaledwie pierwsze wyzwanie. Znacznie trudniejszym może
okazać się rozpoczęcie na nowo życia w innym księstwie. Niemal nikt stąd nie przy-
znaje się do swego pochodzenia, gdyż niesława przeklętego Mousillon budzi po-
wszechną podejrzliwość i odrazę wśród porządnych Bretonnczyków, którzy nie chcą mieć do
czynienia z plugawymi mutantami i zdrajcami. Trudno żyć z taką reputacją.

954 - WARHAMMER FRP


SPOŁECZEŃSTWO:
Ustrój polityczny w Mousillon przypomina tradycyjną strukturę władzy, ale odbitą w
krzywym zwierciadle. Ziemia jest tak uboga, że chłop nie może dostarczyć rycerzom
wystarczająco dużo żywności i surowców. Szlachta ucieka się więc do nierycerskich
czynów jak wynajmowanie oprychów lub osobiście uganiają się za przemytnikami, aby
zdzierać wysokie myto z przewoźników, którzy pokonują drogi i wodne szlaki. Po-
nieważ Mousillon nie ma księcia, rycerze nikomu nie podlegają. Niektórzy nie mają za
pens honoru i rządzą swoimi ziemiami z wielkim okrucieństwem, zamiast chronić je i
ich mieszkańców.
Drugi znaczący podział bretonnskiego społeczeństwa dotyczący zasad trak-
towania mężczyzn i kobiet, w Mousillon nie jest tak ściśle przestrzegany. Dzieje się tak
głównie z powodu ubóstwa i odosobnienia nie tylko wiosek, ale i szlacheckich dwo-
rów. Wieśniaczki z Mousillon muszą wykonywać te same nieprzyjemne i męczące pra-
ce, co mężczyźni, i tylko zawód bagiennika uważany jest za typowo męskie zajęcie.
Podobnie dzieje się na dworach, gdzie żadna wyższa siła nie wymaga od rycerzy, aby
kierowali się rycerskim kodeksem, więc często nie postrzegają kobiet jako osób, które
powinny być otaczane opieką i traktowane w sposób dworski. Prawo zwyczajowe i
spadkowe jest o wiele bardziej umowne, co oznacza, że szlachcianka może na przy-
kład uczynić spadkobiercą kogoś innego niż swojego młodszego brata. Może także
prowadzić interesy, posiadać majątek, a nawet chwycić za broń, co jest niedopuszczal-
ne w innych częściach Bretonni. Większość kobiet wciąż musi przebierać się za męż-
czyzn, aby wykonywać męskie zajęcia, ale wyjątki od tej zasady są liczne i niewielu w
Mousillon jeszcze dziwią.
PRAWO:
W Mousillon nie ma odgórnej władzy, a więc stanowienie i przestrzeganie prawa zale-
ży wyłącznie od kaprysu miejscowego pana na włościach. Nie funkcjonują sądy szla-
checkie, gdyż nie ma księcia, który mógłby im przewodzić. Spory rozstrzyga się nie na
drodze dociekania prawdy i sprawiedliwości, lecz siłą lub spiskiem w celu ośmieszenia
przeciwnika. Prawo obowiązujące chłopów jest przestrzegane jeszcze rzadziej; znane
są przypadki, kiedy nikczemny lub obłąkany szlachcic gotował swoich poddanych
żywcem za to, że zapomnieli o jego urodzinach. Na terenie Mousillon obowiązuje tyle
kodeksów prawnych, ilu jest szlachciców, niemniej jednak niektóre uczynki są uzna-
wane za przestępstwa w prawie całym księstwie. Na przykład ci, którzy bez zgody pa-
na zabijają żaby i ślimaki na jego ziemiach, są zazwyczaj wbijani na pal. Kłusownictwo
na szlacheckich bagnach jest bowiem uważane za kwestionowanie autorytetu wysoko
urodzonych i równoznaczne z buntem.
Jednakże szlachta rzadko stara się egzekwować swoje prawa w mniejszych
osadach, chyba że w grę wchodzi bunt chłopstwa lub kłusownictwo. Na wsi obowią-
zują raczej lokalne zwyczaje, często powiązane z tyloma przesądami, że potrafią
myłka w ich przestrzeganiu może doprowadzić do wykluczenia ze społeczności. W
znacznie różnić się nawet pomiędzy sąsiadującymi osadami. Roznoszenie zarazy jest
krańcowych sytuacjach może dojść nawet do wygnania z wioski lub samosądu.
tradycyjnie karane spaleniem na stosie, a w najbardziej odosobnionych społeczno-
Lud Mousillon czci bogów Starego Świata, ale często w skrzywionej i mrocz-
ściach kobieta, która ocieka, aby poślubić mężczyznę z innego sioła, wciąż może
nej postaci. Przykładowo świątynia Mannana w dokach stolicy poświecona jest brutal-
obawiać się kary śmierci przez utopienie. O winie i wysokości kary zazwyczaj decydują
nemu, okrutnemu aspektowi tego boga, Stormfelsowi, który dla uciechy zatapia statki i
starsi wioski, czyli mężczyźni, które dożyli sędziwego wieku (na terenie Mousillon wie-
śmieje się z lamentów tonących żeglarzy. Wielu wieśniaków zna imię bogini Shallyi, ale
ku około trzydziestu lat). Jednak kiedy obraza moralności jest naprawdę znacząca, wie-
ponieważ prawie wszyscy jej kapłani zginęli zabici przez czerwoną ospę, tylko nieliczni
śniacy potrafią sami chwycić za widły i własnoręcznie wymierzyć karę winowajcy.
wiedzą o niej coś więcej. Odprawiane obrzędy niewiele mają wspólnego z tym, jak czci
RELIGIA: się tę boginię poza granicami Mousillon. Taal & Rhya są często utożsamiane z legen-
Kult Pani z Jeziora jest nadal popularny wśród arystokracji z Mousillon, a poświęcone darnymi potworami przemierzającymi lasy i bagna księstwa. To ich próbują udobru-
bogini kaplice można znaleźć w rycerskich siedzibach. Jednak pod nieobecność księcia chać wieśniacy ofiarami z jedzenia, aby bóstwa pozwoliły ubogim ziemiom dawać
i Panien Graala liczne aspekty kodeksu rycerskiego uległy wypaczeniu. Wielu szlachci- przynajmniej te mizerne plony, jakie rodziły do tej pory. Można też w ludowych wie-
ców zatrudnia awanturników, a czasem wręcz oprychów, niektórzy używają nawet rzeniach znaleźć ślady kultu Pani z Jeziora. Imię bogini jest przywoływane przy skła-
broni palnej, przemycanej na statkach. Zdarzają się wciąż rycerze posłuszni Pani z Je- daniu przysiąg oraz przy uroczystościach takich jak śluby i pogrzeby. W Mousillon nie
ziora i jej prawom, ale z każdym rokiem jest ich coraz mniej. ma więc zorganizowanych kultów, a istniejące wierzenia mają dużo wspólnego z ba-
Religia na wsi to przede wszystkim zbiór przesądów, odmiennych w niemal śniami i legendami, a mnie przypominają spójny kult.
każdym domu, a co dopiero w poszczególnych osadach. Najpopularniejsze z nich to KSIĄŻĘ MOUSILLON:
grzebanie zmarłego twarzą w dół, oszczędzanie białego ślimaka, zakaz opuszczania
Od wielu stuleci na tronie Mousillon nie zasiada żaden rycerz. Ostatnim był książę
rodzinnej wioski, zostawianie na skraju lasu ofiary z mięsa i warzyw, taniec wokół pło-
Maldred, jednak został oskarżony o zdradę i herezję, z rozkazu króla został w AS2297
nącej podobizny świni w każde zimowe przesilenie, a także pogląd, że dodatkowe sutki
(1319KB) pozbawiony władzy i tytułu. W ostatnich latach krążą jednak opowieści o
przynoszą w życiu szczęście. Zabobony te są liczne i niekiedy bardzo dziwne, a po-
tajemniczym Czarnym Rycerzu, który wędruje po ziemiach Mousillon zbierając armię i
planując zasiąść na książęcym tronie.
RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:
Przez ostatnie dwa stulecia, odkąd Mousillon wypadło z łask króla Bretonni, wokół też wieże strzegą nielicznych dróg, zwierzęcych szlaków i leśnych ścieżek, wykorzystu-
granic księstwa stopniowo wyrastały zamki, tworząc tak zwaną Egidę. Z rozkazu Utra- jąc naturalne ukształtowanie terenu w ten sposób, że przekradnięcie się koło nich jest
cone Księstwo zostało opasane łańcuchem ponad dwóch tuzinów wież, a jedynym bardzo trudne, a czasem wręcz niemożliwe. Żeby zyskać pewność, żołnierze regular-
celem załóg stało się wypatrywanie band wieśniaków podejmujących próbę ucieczki. nie patrolują tereny pomiędzy wieżami. Na obszarach, do których nie mogą dotrzeć,
Bretonnczycy są pewni, że każdy obywatel Mousillon jest nosicielem czerwonej ospy i pozostawiają brudną robotę naturalnym zagrożeniom Mousillon.
jeżeli tylko pozwoli im się opuścić krainę, na pewno wywołają nową epidemię. Dlatego
BARWY KSIĘSTWA:
Tradycyjnymi kolorami herbowymi przeklętego księstwa Mousillon są czerń oraz
żółć/złoto.
ZNACZĄCE MIEJSCA:
KRĄG GU ERAC : Jednak utrzymanie spokoju i bezpieczeństwa w okolicy wymaga nieustannej
Mimo iż od strasznych wydarzeń, które przypieczętowały upadek Mousillon, minęło straży, którą sprawują druidzi i kapłani druidzcy. To dzięki ciągłej opiece duchownych
wiele stuleci, na terenie księstwa można znaleźć miejsca, które świadczą o dawnej wiel- pobliskie tereny są wolne od potworów i banitów, a sami druidzi twierdzą, że czuwa
kości. Jednym z nich jest położony wśród wzgórz na północy Krąg Guerac. Otoczo- nad nimi opatrzność. Niemniej jednak przyjmą chętnie każdą pomoc, zarówno mate-
ny przez bujnie kwitnące krzewy i rozbrzmiewający odgłosami zwierząt, poświęcony rialną, jak też w postaci zapasów żywności lub obietnicy patrolowania pobliskich tere-
Dawnej Wierze krąg kamiennych obelisków stanowi wyspę normalności pośród spu- nów.
stoszonej i jałowej ziemi Mousillon. Tuż obok Kręgu Guerac rośnie słynny na cały kraj Dąb Przepowiedni. Po-
dobno dzięki mocy Matki Ziemi nie zrzuca liści na zimę i przez cały rok rodzi żołę-

WARHAMMER FRP - 955


dzie. Zjedzenie owocu powoduje nudności (patrz ROZDZIAŁ II: MISTRZ GRY pod- mieszkańcy nie dbają o ciążące nad miastem fatum, ponieważ wzrastali wśród tego
rozdział EFEKTY TRUCIZN), jednakże zapewnia zesłanie wizji przyszłych wydarzeń. brudu i zdążyli się do niego przyzwyczaić. Wędrują po grząskich ulicach jak bezduszne
Zwykle wizja jest łatwa do zinterpretowania i przedstawia ogólny zarys działań, któ- zombie. W sklepach targują się o gnijące owoce, a na nadbrzeżach nawołują do prze-
rych podjęcie jest niezbędne do uniknięcia jakiegoś zagrożenia. Nie pokazuje jednak pływających statków, których załogi ze zgrozą spoglądają na chore miasto. Dowódcy
żadnych szczegółów owego groźnego wydarzenia. Druidzi i strażnicy Kręgu często okrętów zawsze chcą jak najszybciej opuścić ten obszar. Tylko nieliczni przybywają
wykorzystują moc Dębu Przepowiedni, aby powstrzymywać ataki na święty gaj. tutaj z własnej woli, a i ci starają się jak najszybciej je opuścić. Jedynie tutaj w całym
Starym Świecie mutanci otwarcie chodzą ulicami, a nieludzkie hymny do bogów Cha-
MOU SILLON:
osu wznoszą się bez przeszkód w duszne powietrze.
Stolica księstwa leży u ujścia rzeki Grismarie. Każdego roku okoliczne bagna wydają
się podchodzić coraz bliżej pod mury miasta, jednak przeklęty gród nadal trwa, nie ZAMEK RAC HARD:
poddając się lotnym piaskom i mulistym trzęsawiskom. Większa część miasta leży w Tuż przy granicy z Lyonesse wznosi się zamek, z którego lord Rachard włada okolicz-
ruinie, gdyż nikt nawet nie myśli o odbudowie. Jedynym wyjątkiem są miejskie mury, nymi terenami. W porównaniu do reszty Mousillon, tutejsze wioski wydają się niezwy-
utrzymywane we względnie dobrym stanie. Przede wszystkim chodzi o zapewnienie kłe niemal pod każdym względem. Większość chałup posiada drewniane drzwi oraz
bezpieczeństwa przed atakami potworów z bagien, tak więc fortyfikacje nie prezentują okiennice i jest kryta dachem, który nie przecieka. Chłopi zaś wyglądają na zdrowych i
się zbyt okazale, choć niewątpliwie są mocno i wytrzymałe. dobrze odżywionych, nie mają też żadnych poważnych deformacji. Według po-
Pozostaje tajemnicą, w jaki sposób pozbawione władzy i dostaw żywności wszechnej opinii jest to związane z położeniem na skraju przeklętego obszaru. Wi-
miasto wciąż egzystuje. Można tu znaleźć nie tylko podłe speluny i podejrzane szuler- docznie moc klątwy jest tu mniejsza.
nie, ale także domy rozpusty, areny gladiatorów i walk zwierząt oraz kramy z zakaza- Jednak w rzeczywistości to świadome działania lorda Racharda. Jego zbrojni
nymi i niebezpiecznymi używkami. Osoby pragnące zaspokoić mroczne żądze mogą przeszukują wioski należące do innych rycerzy, sprowadzając w pobliże zamku chło-
poszukać czarnoksięskich stowarzyszeń lub podejrzanych sekt i kultów, a także nabyć pów, którzy nie wykazują żadnych oznak deformacji. Natomiast każdy z jego wła-
niemal dowolną truciznę, broń, magiczne komponenty i zakazane księgi. Znacznie snych poddanych, który urodził się z widocznym znamieniem lub oszpeceniem, jest
trudniejsze może natomiast okazać się znalezienie krawca lub zwykłej piekarni. Wydaje zabierany do zamku. Podobno los czeka ciężko chorych lub okaleczonych. Dzieci
się, że tego rodzaju podstawowymi produktami i usługami mieszkańcy handlują mię- oraz inne osoby zabrane na zamek nigdy nie wracają.
dzy sobą w ramach wymiany barterowej. Jednak pozostaje zagadką, skąd pochodzą Nieszczęśnicy są zabijani, jednak nawet po śmierci służą swemu panu, wcho-
liczne transporty różnych towarów, które niemal codziennie przybywają do miasta dząc w skład budowanej od lat armii nieumarłych. W głębokich jaskiniach pod zam-
rzeką, morzem lub od strony lądu. kiem lord Rachard przeprowadza eksperymenty z magią nekromancką, tworząc kolej-
Mousillon ma diabelską reputację. Niektórzy nazywają je Miastem Przeklętych i nych ożywieńców. Moc klątwy pozwala mu na gromadzenie licznych oddziałów, jed-
dla żyjących wewnątrz jego rozsypujących się murów miano to musi wydawać się na- nak Rachard zdaje sobie sprawę, że poza granicami Mousillon nie będzie mógł kontro-
prawdę trafne. Dawniej było to kwitnące i dobrze prosperujące miasto, które upadło lować tak wielkiej hordy.
na skutek działania nadnaturalnych potęg, czerpiących rozkosz z rozkładu i śmierci. W związku z tym próbuje wcielić w życie w swój podstępny plan sprowoko-
Początkowo nie różniło się niczym od innych miast Bretonni, ale 50 lat temu seria wania do ataki lordów z Lyonesse. Armia nieumarłych z łatwością pokona nawet licz-
trzęsień ziemi nawet domy bogaczy zmieniła w ruiny. Co gorsze, odkryto również, że ne chorągwie rycerskie, a następnie zbrojne drużyny zajmują opustoszałe i słabo obsa-
cały obszar powoli się zapada. Obłok rozpaczy spowija miasto, a opary zarazy czynią dzone zamki przeciwników. Lord Rachard jest bliski rozpoczęcia swojej kampanii
je jednym z najbardziej niezdrowych miejsc w Starym Świecie. Widmo zguby dotyka pomówień i prowokacji wobec rycerzy z Lyonesse.
wszystkich - nawet możni noszą stroje podarte, brudne i nigdy nie naprawiane. Jednak

956 - WARHAMMER FRP


INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA MOUSILLON:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO MOUSILLON BRAK WŁADCY
MOUSILLON Z Brak władcy 12451 2 kradzieże, rozboje, piractwo - Stolica księstwa. Port morski.
Couirpont Z Sir Edmund z Couirpont 578 2 handel, podatki 48b/100c
Bleuveuve W Sir Edmund z Couirpont 12 1 ubóstwo -
Froitgrand W Sir Edmund z Couirpont 75 1 ubóstwo 2c
Noirlieu W Sir Edmund z Couirpont 64 1 ubóstwo 1c
Nordbroyeur Z Sir Tobias z Nordbroyeur 278 2 handel, podatki 20b/50c
Basroche W Sir Tobias z Nordbroyeur 78 1 ubóstwo 2c
Grospuy W Sir Tobias z Nordbroyeur 34 1 ubóstwo -
Ouestbruyere W Sir Tobias z Nordbroyeur 32 1 ubóstwo -
ZIEMIE ESTVIE LORD VALDON Z ESTVIE
ESTVIE Z Lord Valdon 3241 2 handel, podatki 64a/200b/500c
Devantpuits W Lord Valdon 76 1 ubóstwo 2c
Brasretrait Z Sir Montcalf z Brasretrait 764 2 handel, podatki 7c/130c
Geantmaison W Sir Montcalf z Brasretrait 87 1 ubóstwo 2c
ZIEMIE VIERGECHAMP LORD CHEVALIER Z VIERGECHAMP
VIERGECHAMP Z Lord Chevalier 7582 2 handel, podatki 115a/435b/987c
Devantroche W Lord Chevalier 34 1 ubóstwo -
Mursole W Lord Chevalier 53 1 ubóstwo 2c
Puvrebref Z Sir Robert z Puvrebref 367 2 handel, podatki 3b/67c
Sourdbref W Lord Chevalier 67 1 ubóstwo 3c
Selretrait Z Sir Odo z Selretrait 432 2 handel, podatki 4b/80c
Vapeurpaix W Lord Chevalier 56 1 ubóstwo 2c
ZIEMIE RACHARD LORD VINCENT Z RACHARD
RACHARD Z Lord Vincent 4918 2 handel, podatki 126a/393b/590c
Blafardpont W Lord Vincent 76 1 ubóstwo 4c
Mermaison W Lord Vincent 54 1 ubóstwo 2c
Malpetiot Z Sir Thobias z Malpetiot 487 2 handel, podatki 24b/98c
Sudpaix W Sir Thobias z Malpetiot 76 1 ubóstwo 3c
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

Deszcz kapał w miękkie gliniaste błoto, tworząc jak okiem sięgnąć tysiące tłustych Stąpał po wąskiej błotnistej drodze cuchnącej końską uryną, rozjeżdżonej przez
kałuż. W powietrzu wyczuwał o się dziwny zapach: wilgotny i gryzący, z jakimś koła wozów. W miarę jak zbliżali się do centrum miasta, chaty, szopy przysuwały
odcieniem ostrości. Był to zapach powietrza, które było przesiąknięte końskim się do traktu i poczuli, że są podejrzliwie obserwowani z każdego okna.
nawozem i świńską uryną, spalonym węglem drzewnym i śmiercią. Mieszkańcy byli cisi, gburowaci i mieli blade twarze. Większość była zniekształ-
Rozejrzał się po zniszczonych budynkach, karłowatych drzewach i krzakach cona, kaleka i odrażająca. Chłopiec z olbrzymim wodogłowiem spoglądał z okna
jałowca, po ponurym szarym niebie, które niczego nie ukrywało i niczego nie na piętrze. Kobieta z poważnym rozszczepieniem podniebienia stała przy płocie i
obiecywało. świszczała, wystawiając przednie zęby i dziurki od nosa. Szerokonosy mężczyzna
Zmrużył oczy przed deszczem. Dwadzieścia albo trzydzieści metrów dalej widział bez rąk i nóg w kapeluszu ze skóry wieloryba, który ociekał deszczem, siedział
chlewy z zapadającymi się słomianym dachem, z czarnymi ścianami zbutwiałymi podparty ohydną zabłoconą poduchą.
od wilgoci. Za chlewem znajdował się zagajnik srebrnych - jakby trędowatych - Wszędzie włóczyły się parszywe, obrzydliwie wyglądające psy. Ulice po których
brzózek. Za nimi horyzont. Ponieważ pola opadały ukośnie ku rzece, horyzont był szli, stawały się coraz węższe, aż w końcu po obu stronach drewniane budynki
oddalony tylko o sto metrów. zaczęły tworzyć przed nimi nawisy. Nawierzchnia, chociaż wybrukowana kocimi
Wszędzie było pusto, nie licząc zagłodzonego, wyliniałego kota, który patrzył na łbami, była brudna i śliska i prawie tak samo trudna do pokonania jak błotnisty
nich histerycznie z ciemności. trakt na peryferiach miasta. Rynsztok skręcił na środek ulicy. Był zapchany ośli-
Szli na wschód potykając się o bruzdy i kałuże. Deszcz nieprzerwanie bębnił, zgłymi jelitami, końskim łajnem i rozkładającymi się liśćmi kapusty.
zimny i nieubłagany. Posuwali się z trudem wzdłuż długiej niewysokiej pochyłości Ulica za ulicą widzieli tylko rzędy gryzących nozdrza zwalisk, czarnego popiołu i
i kiedy osiągnęli szczyt, ujrzeli rzekę po swojej lewej stronie, matową jak nie szkieletów spalonych domów.
polerowana cyna w porannym świetle. Kilka barek i łodzi tkwiło zawieszonych we Podążali przez cuchnące, zalane deszczem targowisko, gdzie rozpychający się tłum
mgle. Po lewej, linia szarych wzgórz zamykała miasto od północy. przygarbionych postaci kłócił się zajadle o cenę pociemniałej od wilgoci rzepy i
W deszczu krążyły wolne kruki, ciche, zmokłe i groźne. wątły stosik surowej wełny i sinawych podrobów. Na przeciwległym narożniku
Wprost przed nimi przez całun deszczu i gryzącego dymu dojrzeli skupisko da- targowiska uformował się krąg klaszczących w dłonie ludzi. Bezzębny mężczyzna
chów śródmieścia. Żadnych wież, iglic, żadnych majestatycznych świątynnych w zjedzonej przez mole futrzanej kurtce i przemoczonym kapeluszu z piórkiem
budynków, żadnych pałaców. Zamiast tego była plątanina nędznych, wąskich grał na katarynce jakąś dziką przyśpiewkę, a kobieta o wyglądzie kretynki, z
uliczek i niskie walące się budynki, otoczone przez lasy i pola oraz rozwalające się długim jasnym warkoczem, ściągnąwszy do pasa swoją brudną brązową suknię,
skupisko prowizorycznych szop i chat. Byli teraz już na tyle blisko, by słyszeć tańczyła zataczając się i podskakując. Jej wielkie, białe piersi kołysały się jak dwa
smętne bicie pojedynczego dzwonu, płacz głodnego dziecka i szczekające psy. W muślinowo worki wypełnione śmietankowym serem.
tle brzmiał jeszcze jeden głos - niskie, uporczywe jęczenie niczym wianie wiatru Małe wrogie oczka śledziły ich, kiedy przechodzili obok. Deszcz szeptał wokół
przed drzwiami lub zawodzenie żałobników na pogrzebie. nich i bulgotał w niewidzialnych rynsztokach i kanałach.

WARHAMMER FRP - 957


PARRAVON:

Z woli Królowej leśnego ludu miesz


mieszkać tu
możem, śród drzew świętych.
świętych. Niegodni
Niegodniśmy
tej łaski, lecz uchybić Leśnej Pani nie śmie-
śmie-
my, albowiem wtedy drzewa łzami rzew- rzew-
nymi płakać będą. A wnet w nocy przyjdzie
leśny lud, zadusi nas i poćwiartu
poćwiartuje, a potem
powiesi trupy nasze na gałę
gałęziach dębów i
brzóz owych pięk
pięknych.
LORD FERRAGUS
- Euryk, starszy wioskowy LORD JEROME Z JOUINARD
Z C HLODERYK
Jakbym miał pegaza, też bym nie potrzebo-
potrzebo-
wał dobrej drogi, choć z wozem mogło
mogłoby
być ciężko. Marnują dobry kamień na chaty
dla chłopów, a nie mają nawet porządnie
wybrukowanych traktów. Ech… Podróż po
Parrravonie dwakroć tyle czasu zajmuje,
Pa zajmuje, co
gdzie in
indziej, a i tak pewnym być nie można,
że w ogóle się do celu dojedzie.
- Eldergar z Busreq, woźnica

LORD ETIENE Z M ONREUNO


KSI ĄŻĘ KASJAN Z PARRAVON

Pod pewnymi względami Parravon nieco przypomina położone dalej na północ Giso- Najgęściej zaludnionym i najbogatszym rejonem księstwa jest Dolina Par-
reux. Większość terenów obu księstw pokrywają lasy i góry, aczkolwiek rozciągający ravon. W zasadzie jest to szeroka kotlina, malowniczo położona między dwoma pa-
się w granicach Gisoreux Las Arden jest znacznie bardziej niebezpieczny od leżącego smami górskimi. Niezwykle żyzne gleby zapewniają możliwość uprawy zbóż, zaś zie-
na obszarze Parravon północno-wschodniego skraju kniei Athel Loren. mie na pogórzu wykorzystywane są pod wypas owiec. Tutejsze osady, włącznie z mia-
Granicę pomiędzy księstwem a domeną Czarodziejki wyznacza rzeka Grisma- steczkami rybackimi na brzegu Grismarie, nie różnią się wyglądem i zwyczajami od ty-
rie. W najwęższym miejscu, tam gdzie rzeka skręca wprost na południe, granica Le- powych bretonnskich wiosek spotykanych na terenie całego kraju.
śnego Królestwa podchodzi pod skraj Gór Szarych. Tworzy ją szpaler wiekowych Parravon wydaje się krainą przyjazną osadnikom. Nawet Góry Szare, na pół-
drzew o poskręcanych i posplatanych gałęziach, tak iż każdy wędrowiec, nawet kra- nocy tworzące zaporę strzelistych turni i poszarpanych wąwozów, tutaj ukazują swe
snolud lub mieszczanin, rozpozna, iż nie jest to twór przyrody. Leśny lud trzyma się z łagodne oblicze. Dzięki temu na pogórzu i w dolinach żyje stosunkowo więcej osób
dala od ziem Parravon i oczekuje tego samego w zamian. Intruzi powinni liczyć się z niż w pozostałych górskich księstwach. Na północ od miasta Parravon większość
surową i rychłą karą. wiosek przylega do stromych zboczy, natomiast południowe wyżyny i płaskowyże są
Większość Athel Loren porastają wysokie i mocne drzewa, lecz drwale z Par- nieco mniej żyzne, co ułatwia wznoszenie budynków. Ogólnie można jednak powie-
ravon na ogół unikają prowadzenia wyrębu w tamtejszych lasach, nawet w tej części dzieć, iż każdy skrawek zdatnej pod uprawę ziemi jest przeznaczony pod zasiew, dlate-
puszczy, do której mają wolny dostęp. Powszechna opinia głosi, iż cały las jest ściśle go powszechnym widokiem są chaty wznoszone na spadzistych stokach, górujące nad
związany z Panią z Jeziora, co czyni go miejscem świętym i nienaruszalnym. Drewna z płaskimi polami i łąkami.
Loren używa się niemal wyłącznie przy wznoszeniu kaplic Graala, a nawet wtedy go- Arystokraci z Parravon słyną z upodobania do wysokich zamkowych wież i
spodaruje się nim wyjątkowo oszczędnie. Nieliczne wioski położone w głębi lasu baszt. W obrębie lasu zapewnia to lepszy ogląd okolicy, choć trudno dostrzec wroga
utrzymują się z hodowli świń, zbieractwa oraz uprawy ziemi na niewielką skalę. Więk- kryjącego się pod gęstą kopułą drzew. Na otwartym terenie to raczej typowy dla regio-
szość domów buduje się między drzewami, a nawet bezpośrednio na nich. Równie nu element architektury, aczkolwiek niektórzy rycerze wykorzystują wysokie wieżyce
częstym widokiem są platformy połączone kładkami i drabinami sznurowymi, które jako stajnie i gniazda dla oswojonych pegazów. Podobno te skrzydlate wierzchowce
służą jako schronienie w przypadku ataku drapieżników lub orków z pobliskich Gór lepiej się czują wysoko nad ziemią.
Szarych.

958 - WARHAMMER FRP


LUDNOŚĆ & POLITYKA:
Dzięki tej tradycji obywatele Parravon są z natury bardziej otwarci i ciekawi
- Ma dziurawy kałdun. (O osobie, która potrafi dużo wypić bez zauważal- świata. Dysponują znacznie większym zasobem wiedzy niż pozostali Bretonnczycy,
nych efektów ubocznych. Jej bardziej pijani towarzysze niekiedy przynajmniej w kwestii znajomości geografii i historii regionu, ale często także sąsied-
sprawdzają, czy rzeczywiście kompan od butelki nie ma przypadkiem nich księstw. Niekiedy prowadzi to do przekonania, iż zjedli wszystkie rozumy, a inne kra-
dziur w bebechu.) iny Starego Świata w istocie niewiele różnią się od Parravon. Takie osoby często na sta-
łe osiadają w jakiejś wiosce lub mieście, opowiadając o swych niezwykłych przygodach
- Nie oglądaj się w tył, gdyż dom jest zawsze przed tobą. (Rozpamiętywa- i chwaląc się dogłębną wiedzą o obcych ludach i dalekich krainach. Inni pozostają jednak żądni
nie błędów nie zmieni tego, co się już stało. Nie należy więc patrzeć nowych wrażeń i wiedzy, co w połączeniu z ogólnym przyzwolenie szlachty na po-
wstecz, lecz zawsze z nadzieją na przyszłość.) dejmowanie podróży sprawia, iż znaczna część wędrowców w całej Bretonni pocho-
- Szarża na lawinę. (Działanie bezcelowe i z góry skazane na niepowodze- dzi z księstwa Parravon. Niektórzy szybko wracają do domu, gdy dość boleśnie prze-
nie.) konują się, iż świat nieco różni się od rodzinnych stron, a nie wszyscy arystokraci są tak
wyrozumiali jak rycerze z Parravon. Inni jednak nie dają za wygraną, wiodąc niekiedy
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera
trudne życie na szlaku.
Zamieszkujący Athel Loren obywatele Parravon różnią się od swoich rodaków, nie Dzięki licznym koligacjom, sojuszom i mariażom, nierozerwalnie związanym
tylko tych z terenów nadrzecznych, ale także od pozostałych Bretonnczyków. Krążą z częstymi wędrówkami oraz rozproszeniem rodów szlacheckich, polityka wewnętrz-
plotki, iż płynie w nich krew leśnego ludu (co oczywiście jest wierutną bzdurą), dzięki na księstwa sprawia wrażenie uporządkowanej i spokojnej. Jednakże zdarzają się także
czemu doskonale orientują się w leśnej gęstwinie i nieomylnie wyczuwają wszelkie za- szlacheckie zatargi, zwykle lekceważone i zaniedbywane na dworze księcia Kasjana. W
grożenia (co akurat jest prawdą). Ich zachowanie cechuje niezwykła ostrożność, jakby ostatnich latach rozgorzał spór miedzy dwoma magnatami z północy księstwa. Ryce-
uzasadniona obawą, iż najmniejsze nawet wykroczenie w świętej kniei może zostać su- rze Liutpold i Fredergar poróżnili się w kwestii pobierania myta na rzece Grismarie.
rowe ukarane. W związku z tym starają się nie naruszać naturalnego porządku rzeczy, Jak dotąd, książę nie zajął oficjalnego stanowiska, jakby nie zdając sobie sprawy, iż dal-
zadowalając się oszczędnym zaspokajaniem jedynie podstawowych potrzeb. Nawet szy spór może ograniczyć transport rzeczny i handel, a w efekcie osłabić gospodarczą
osoby, które opuszczają leśne wioski i wędrują po całej Bretonni, przejawiają tego ro- pozycję Parravon.
dzaju nawyki, mimo iż zwykle głównym powodem ich ucieczki bywa zmęczenie wy- KSIĄŻĘ KASJAN ZZ PARRAVON:
imaginowanym (lub całkiem uzasadnionym) poczuciem, iż są stale obserwowani i Władca Parravonu to jeden z najmłodszych książąt Bretonni. Ma niewiele ponad
poddawani ocenie przez tajemniczą i niezrozumiałą moc władającą Athel Loren. dwadzieścia lat, lecz pomimo tak młodego wieku zdobył wielką sławę, odnajdując
Dla pozostałych obywateli Parravon podróże to swego rodzaju tradycją, Graala i przyprowadzając ze sobą pegaza. Na powracającego w chwale rycerza czekał
oczywiście wśród tych rodzin, które mogą sobie na to pozwolić. Istniejący od wieków na zamku książęcy tron, gdyż w trakcie wyprawy zmarł ojciec księcia, dotychczasowy
zwyczaj nakazuje starszym dzieciom opuścić rodzinny dom i udać się na wychowanie władca Parravon.
do dalekich krewnych. Po osiągnięciu dojrzałości wędrują do innej wioski lub miasta, Rządy księcia wystawiają na ciężką próbę cierpliwość doradców. Kasjan to za-
aby zdobyć wykształcenie i fach. Także jednym ze ślubnych zwyczajów jest zamiesz- palczywy i pełen wigoru młodzieniec, który potrafi zjednywać ludzi i darzony jest po-
kanie w innej osadzie i rozpoczęcie tam nowego życia. Niewątpliwie prowadzi to do wszechnym uwielbieniem. Z drugiej strony wciąż żywi naiwne i niezbyt życiowe prze-
rozproszenia się członków rodu po całej krainie, aczkolwiek więzy rodzinne są tu nad konanie, iż głównym obowiązkiem księcia jest szybowanie w przestworzach na wier-
wyraz silne, a wszyscy krewni zbierają się w wybrany dzień świąteczny lub w czasie nym pegazie i pokonywanie potworów, w pojedynkę lub w polowaniu z nagonką. Nie
jednego z letnich świąt. Z natury rzeczy tego rodzaju tradycja pochodzi od szlachty, można odmówić mu odwagi ani sprawności bojowej, gdyż jak dotąd wychodził zwy-
lecz przyjęła się także wśród chłopów i kupców. Rycerze i panowie ziemscy niemal cięsko z każdego starcia, jednak sprawne zarządzanie księstwem wymaga również po-
zawsze udzielają poddanym pozwolenia na takie wędrówki, gdyż na miejsce mieszkań- święcenia uwagi sprawom gospodarki, sądownictwa oraz dyplomacji.
ców, którzy wyjechali, przyjeżdżają ich krewni lub chłopi z innych wiosek. Żaden z Chwalebne wyczyny oraz męstwo księcia Kasjana przysporzyły mu wielkiej
władyków nie traci więc poddanych, a dodatkowo silne więzy rodzinne spajają księ- sławy wśród poddanych. Zaczynają nawet krążyć opowieści o dokonaniach młodego
stwo. Napływ świeżej krwi wprowadza zaś różnorodność i bogactwo wiedzy oraz władcy, porównujące księcia do Agilgara, wiernego towarzysza broni Gillesa Zjedno-
obyczajów. czyciela.
RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:
Księstwo Parravon utrzymuje poprawne, choć może to się zmienić w niedalekiej przy- zajęcie górskiego pasma, a potem otworzenie kilku kopalni i wyrobisk. Niestety po-
szłości. Władca południowych ziem, sir Chloderyk, z dużym zainteresowaniem spo- dobne plany mają również arystokraci z Imperium oraz krasnoludy z pobliskich
gląda w stronę pobliskich Gór Szarych. Mimo iż oficjalnie obszar ów znajduje się pod twierdz. Konsekwencje (przede wszystkim polityczne) ewentualnego zatargu granicz-
władzą Imperium, są to ziemie słabo zaludnione i niemal nie bronione. Lord Chlode- nego mogą być bardzo poważne.
ryk podejrzewa, iż można tak odkryć bogate złoża szlachetnych metali. Planuje zatem
BARWY KSIĘSTWA:
Czerń i żółć/złoto są od wieków tradycyjnymi barwami herbowymi używanymi przez
arystokrację księstwa Parravon.
ZNACZĄCE MIEJSCA:
PARRAVON: Górujący nad miastem książęcy zamek wzniesiony został na szczycie skali-
Już na pierwszy rzut oka widać, że miasto jest stolicą księstwa. Majestatycznie górujący stego wzgórza. Z wysokich, smukłych wież rozciąga się zapierający dech w piersiach
nad okolicą zamek wyrasta wprost ze skał wysokiej iglicy wieńczącej pasmo Gór Sza- widok na majestatyczne Góry Szare oraz błękitną wstęgę rzeki Grismarie, przecinającej
rych, zaś u jej stóp wije się rzeka Grismarie. Cechą charakterystyczną stolicy księstwa zielony kobierzec Athel Loren. Wykuta w skale forteca wygląda niemal tak samo jak
jest fakt, iż niemal w całości została wykuta w skałach. Od najdawniejszych czasów pa-
łace, fontanny, mury i świątynie, a nawet zwykłe domy wznoszono z kamienia. Przez 6
kilometrów zabudowania ciągną się wzdłuż doliny, szerokie najwyżej na trzy, cztery
ulice. Natomiast urwiska są siedliskiem tysięcy ptaków, które białymi śladami odcho-
dów znaczą czerwone dachówki tego malowniczego miasta. Rzeka jest tutaj wąska i
duże statki mogą dopłynąć co najwyżej do północnego krańca miasta, gdzie małe
składy portowe wyciosano bezpośrednio w urwistej skale. Tutejsi obywatele lubią my-
śleć o sobie jako o prostym, wiejskim społeczeństwie. Powodzi im się dobrze dzięki
obfitym zbiorom owoców oraz zboża z pobliskich pól.
Wielu Bretonnczyków oburza lub dziwi łamanie uświęconego tradycją prawa,
iż wyłącznie domy szlachty mogą być kamienne. W odpowiedzi szlachta z Parravon -
nie chcąc dopuścić, aby byle jak klecone drewniane chałupy oszpeciły ich rodową sie-
dzibę - wyraża od wieków powtarzaną opinię, iż chłop w murowanym domu jest niczym chłop
w górskiej jaskini. Biorąc pod uwagę wyposażenie i stan chłopskich kamienic, jest to
twierdzenie bliskie prawy. Oczywiście kupcy z Parravon w pełni wykorzystują łaska-
wość szlachty, wznosząc imponujące rezydencje, które nie ustępują nawet pałacom
magnaterii.
Obowiązujący w mieście nakaz budowania domów z kamienia sprawia, iż w
Parravon zamieszkuje niezwykła liczna społeczność krasnoludów. Większość z nich to
utalentowani kamieniarza i górnicy z Imperium oraz podziemnych twierdz w górach
Przeskoku i Krańca Świata. Niektóre z zamieszkujących Parravon krasnoludzkich ro-
dów od wielu pokoleń pracują na rzecz miasta, utrzymując w dobrym stanie miejskie
mury, a także budując nowe domy. Mimo iż cieszą się zasłużonym szacunkiem, nie
utrzymują zbyt zażyłych stosunków ze swymi ludzkimi sąsiadami, podobnie jak w
miastach Imperium żyjąc we własnych dzielnicach i trzymając się swego grona.

WARHAMMER FRP - 959


przed dwoma tysiącami lat, gdy pierwsi kamieniarze z Parravon zaczęli wznosić siedzi- wybrano właśnie to miejsce, gdyż nie różni się ono niczym o wielu podobnych mu le-
bę dla swego władcy. W miarę upływu czasu kolejni książęta rozbudowywali zamek, śnych sadzawek.
drążąc podziemne korytarze i komnaty we wnętrzu góry. Leśny lud przybywa w nocy, podrzucając dzieci w równie tajemniczy sposób,
Miejscy architekci i kamieniarze podchwycili ten pomysł, pogłębiając i posze- jak je porwał. Wysłannicy Pani z Jeziora czekają na dogodny moment, kiedy wszystkie
rzając piwnice pod domami, a także łącząc budynki podziemnymi korytarzami i chod- kobiety zasną. Dopiero wtedy podrzucają śpiące dziecko jednej z niewiast. Nad ranem
nikami. W efekcie pod miastem powstała gęsta sieć tuneli i magazynów, wykorzysty- wybrana kobieta ze łzami szczęścia tuli przybrane dziecko, zostawiając w darze dla
wanych nie tylko w przypadku ewentualnego oblężenia, ale przede wszystkim jako spi- służki Pani z Jeziora przywiezioną lalkę swego utraconego potomka.
żarnie, składy oraz dodatkowe izby mieszkalne. Wyprawa w głąb lasu nie jest zbyt bezpieczna, szczególnie dla samotnej kobie-
Parravon przed wiekami był stołecznym miastem Bretonni i siedzibą króla, ty. W pobliżu Zagajnika Dzieci nie ma żadnych wiosek, a nocowanie bez straży w
dopiero Król Henryk de Tervineza przeniósł swój dwór do Couronne i ustanowił puszczy jest bardzo ryzykowne. Chętnych jednak nie brakuje, mimo iż rzadko która
miasto nową stolicą. kobieta może liczyć na łaskę Czarodziejki, a przypadki, że ktoś odzyskał własne utra-
Odizolowani od dużych miast z północy, panowie i damy Parravonu folgują cone dziecko, są niemal niespotykane.
swym zamiłowaniem do ogrodnictwa i zabaw - przyjemności zdrowych z pozoru, da- Niemal to słów, które wydaje się dawać nadzieję zrozpaczonym matkom i
lece różnych od zgnilizny Gisoreux i Couronne. Jednak obecnie nawet tutaj pojawiło sprawia, iż wiele z nich decyduje się na niezwykle niebezpieczną wyprawę w głąb Athel
się robactwo Chaosu. Loren.
W nocy atmosfera miasta ulega zmianie - drzwi są zamykane i ryglowane, za- ZAMEK SANGLAC :
trzaskuje się okiennice. Po zachodzie słońca ulice Parravonu stają się dziwnie puste i
Wśród szczytów Gór Szarych stoi opuszczony od lat zamek. Ponad sto lat temu wła-
zapada niezwykła cisza. Mieszkańcy ukrywają się w domach, nie słysząc pukania gości i
dający nim ród został wyrżnięty w pień podczas ataku zielonoskórych. Podróżni, któ-
nie otwierając nikomu. Parravon został dotknięty przez nieznane zło. W nocy krąży
rzy przybyli na miejsce, zastali jedynie posiekane ciała arystokraty, jego rodziny i zbroj-
tutaj tajemnicze kawalkady bestii czy demonów, włamując się do mieszkań i porywając
nych, otoczone kręgiem zabitych przez nich orków. Strategicznie położony zamek zo-
z nich całe rodziny. Wydaje się, że tylko arystokracja pozostawiona jest w spokoju i
stał przekazany we władanie innemu rycerzowi, który wysłał tam jednego ze swych
wiele osób właśnie ją obarcza winą za taki stan rzeczy. Jeszcze inni przeklinają miej-
synów. Po zaledwie kilku latach młody lord zginął w bitwie z orkami, które splądrowa-
skich czarnoksiężników za ich wścibstwo albo mówią ściszonym głosem o wiedźmach
ły jego siedzibę, swoim zwyczajem mordując wszystkich mieszkańców. Następnym
i zwierzoludziach. Na razie nie można nic udowodnić, chociaż władze Parravonu czy-
władcą, z nadanym tytułem markiza, został starszy rycerz, weteran wielu bitew z gór-
nią wszystko, by nocą ulic strzegły patrole gwardzistów. Również pogrążeni w smutku
skimi goblinami. Wiszące nad zamkiem złe fatum wkrótce dało o sobie znać, gdy za-
po stracie bliskich mieszkańcy otrzymują od władz wszelkie możliwe rekompensaty.
prawionego w bojach wojownika spotkał ten sam los, co poprzedników. Dopiero
ZAGAJNIK DZIEC I: wtedy panowie okolicznych ziem uznali, iż zamek nie jest na tyle cenny, aby ryzykować
W sercu rosnącej na terenie Parravon części kniei Athel Loren mieści się gęsty zagaj- życiem swoim i rodziny. Jak to lapidarnie ujął jeden z rycerzy: Niech go sobie wezmą orki.
nik, okalający niewielkie, choć głębokie jezioro. Na brzegu ciemnozielonej, nierucho- Przynajmniej będzie wiadomo, gdzie ich szukać.
mej wodnej tafli leżą porzucone lalki. Niektóre są nowe i bogato zdobione, inne leżą tu Orki zajęły opuszczoną warownię, lecz nie dane im było zaznać spokoju.
od wielu lat, podniszczone przez deszcz i upływ czasu. W okolicy zagajnika często Niedługo potem do zamku zakradła się grupa awanturników, którzy wyruszyli na po-
można spotkać kobiety ze wszystkich stron Bretonni. Niektóre są pełne nadziei, inne szukiwanie porwanej karawany. Znaleźli jedynie porąbane ścierwa zielonoskórych.
smutne lub zrozpaczone, jednak wszystkie wydają się na coś czekać. Co ciekawe, każ- Wyglądało na to, że pozabijali się nawzajem lub też inne plemię zaatakowało swych
da nosi ze sobą lalkę. pobratymców. Walki miedzy orkami nie są rzadkością, lecz tak jak w przypadku po-
Miejsce znane jest z tego, iż nad brzeg jeziora Czarodziejka przyprowadza nie- przednich mieszkańców zamku, teraz również orki padały ofiarą napaści nieznanych
chciane przez siebie dzieci. Leśny lud niekiedy myli się i porywa zwykłe dzieci, pozba- sprawców. W końcu nawet zielonoskórzy zdecydowały się porzucić to przerażające
wione magicznego talentu. Jeśli tak się zdarzy, Czarodziejka nakazuje oddań je pod miejsce.
opiekę kobiet, które odwiedziły jezioro w Zagajniku Dzieci. Nie wiadomo, dlaczego
INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA PARRAVON:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO PARRAVON KSIĄŻĘ KASJAN Z PARRAVON
PARRAVON Z Książę Kasjan 7700 4 handel, podatki, rolnictwo 300a/600b/1500c Wyznacza górną granicę spławności
Grismarie. Centrum handlowe produkta-
mi wytwarzanymi w górach
Frugelhofen W Książę Kasjan 30 2 rolnictwo -
Vingtiennes W Książę Kasjan 67 2 rolnictwo, wino -
Chambonay Z Sir Andre z Chambonay 898 3 handel, podatki, rolnictwo 71b/157b Champignon Chambonay (cham-cham) specjal-
ny gatunek grzybów ceniony przez
koneserów.
Leskrve W Książę Kasjan 49 2 rolnictwo -
Hemmerle Z Sir Martin z Hemmerle 675 3 handel, podatki, przewóz 40b/90c W piwnicy zajazdu Pod kociołkiem znajdują
się pozostałości świątyni Chaosu, przycią-
ga to wielu gości
ZIEMIE CHLODERYK LORD FERRAGUS Z CHLODERYK
CHLODERYK Z Lord Ferragus 4147 3 handel, kamieniarstwo, 4a/12b/50c Znana szkoła murarstwa i kamieniarstwa
podatki
Grunére W Lord Ferragus 73 3 handel, rolnictwo 1b/10c Centrum handlu serem Salad Bleu i pro-
duktami warzywnymi w górach
ZIEMIE JOUINARD LORD JEROME Z JOUINARD
JOUINARD Z Lord Jerome 1950 3 handel, podatki 10a/20b/80c Strzeże zachodniego krańca przełęczy
Helmgarckiej, ważne przejście graniczne
Tomblieu W Lord Jerome 65 1 ubóstwo 2c
Vettard W Lord Jerome 77 2 handel, rolnictwo 7c Salaud de Vettard, prawdopodobnie naj-
ostrzejszy ser w Starym Świecie
ZIEMIE MONTREUNO LORD ETIENE Z MONREUNO
MONTREUNO Z Lord Etiene 1170 4 handel, podatki 10a/30b/100c Gorące źródła lecznicze
Clemenceau W Lord Etiene 75 2 łowiectwo, pasterstwo 7b
Purvie W Lord Etiene 32 1 ubóstwo -
Sangalure W Lord Etiene 54 2 rolnictwo 5c
Emilion Z Sir Etiene z Emilion 666 3 handel, podatki, rolnictwo 19b/78c
Gravepuits W Sir Etiene z Emilion 55 2 rolnictwo 5c
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

960 - WARHAMMER FRP


QUENELLES:

Nasze ziemie plugawi nienawistny wróg. Z woli


bogini naszej i w jej imie
imieniu wyplenimy to zło, LORD FERGUS
LORD JUSPIN Z FLUETVIE
raz na zawsze Z LANCEDIABLE
- książę Tankred II, przemowa do rycerzy
przed kolejną wyprawą przeciw orkom
Mają dużo ziemi. Nic by się im nie stało, gdyby-
gdyby-
śmy
śm y trochę zagarnęli dla siebie.
- Sir Renart, arystokrata z Montfort
Słyszałem, że na ulicach Quenelles spotkać
można leśnych ludzi z Loren. Podobno czary i LORD JEROME
LORD M EROVECH Z PILON
cuda magiczne wyczyniają. Ech, choć raz w Z PORTESOURD

życiu coś takiego zobaczyć!


- niezbyt rozgarnięty karczmarz z L’Anguille,
w rozmowie z magiem Morskich Elfów

LORD NICOLAUS Z ROCHETRAIT


KSI ĄŻĘ TANKRED II Z QUENELLES

Quenelles to największe z bretonnskich księstw, obejmujące większość ziem położo- życami osada słynie z niezwykle wojowniczych mieszkańców. Niemal wszyscy ćwiczą
nych w środkowej i południowej części krainy. Długą, wschodnią granicę wyznacza się we władaniu bronią i mają za sobą niejedno starcie z orkami.
skraj Athel Loren, dlatego tutejsi mieszkańcy mają więcej do czynienia z leśnym ludem Wąski pas ziemi między Masywem Orków a rzeką Morceaux pokrywa połu-
niż ich rodacy z sąsiednich księstw. Na południu rzeka Brienne oddziela księstwa od dniowa odnoga Lasu Chalon, jednakże w odróżnieniu od puszczy po stronie Bastonne
ziem Brionne, na północnym wschodzie tę samą rolę pełni rzeka Grismarie, wyzna- i Bordeleaux, jest to teren wyjątkowo spokojny. Nawet liczne w okolicy plemiona or-
czając granicę z Montfort i księstwem Parravon. Na zachodzie leży Akwitania, na pół- ków i stada zwierzoludzi nie wchodzą do lasu, co ułatwia pracę drwalom, węglarzom i
nocy zaś Bastonne, przesłonięte Masywem Orków. myśliwym. Wszystkie dotychczasowe próby założenia tam stałej osady kończyły się
Północna część księstwa, zdominowana przez górskie pasmo, to głównie te- jednak całkowitym zniszczeniem wioski w tajemniczy i przerażający sposób. Pewnego
reny wykorzystywane pod hodowlę. Wypas owiec umożliwiają zielone hale, nawad- ranka zamiast chat i zagród znajdowano jedynie zagłębienie w ziemi, tak jakby niezwy-
niane przez spływające z gór liczne strumienie oraz rzekę Morceaux. Jednakże okolica kła i potężna moc wyrwała całą osadę wraz z gruntem. Prawdopodobnie to samo
nie należy do najbezpieczniejszych. Góry Masywu Orków nie są zbyt wysokie, lecz po- dzieje się z większymi bandami orków i zwierzoludzi, jednak jak dotąd nie rozwikłano
ryte kotlinami, wąwozami i jaskiniami, wykorzystywanymi przez liczne na tym obsza- zagadki tajemniczych zniknięć, nie wiadomo też, kto jest za nie odpowiedzialny.
rze plemiona zielonoskórych. Częste napaści orków i goblinów są więc zmorą po- Południowo-zachodnie tereny Quenelles to ziemie dawnego Cuileux, znisz-
dróżnych i nielicznych wiosek. czonego przez goblinoidy jeszcze przed zjednoczeniem królestwa. Wszyscy tamtejsi
Większość północnych terenów to obszary słabo zaludnione, mimo iż książę rycerze zginęli honorową śmiercią w bitwie, broniąc swych ziem przed znienawidzo-
Tankred próbuje osłabić szczepy orków poprzez budowanie kolejnych zamków i nym wrogiem. Niezłomna postawa uczyniła ich nieśmiertelnymi bohaterami licznych
osad. Jednak zielonoskórzy stanowią zbyt wielką siłę, aby można było ich powstrzy- legend i pieśni. Położony nad rzeką Brienne duży obszar księstwa zwany jest Pobojo-
mać tak mizernymi środkami. W efekcie, opuszczone lub spalone wioski to częsty wi- wiskiem Cuileux. Znajdowane tam od czasu do czasu ludzkie i orcze kości wydają się
dok na północy krainy. Jedynie nieliczne zamki i silnie obsadzone forty opierają się świadczyć, iż rzeczywiście jest to miejsce ostatniej szarży rycerzy z Cuileux. Nikt nie
atakom orków. Najbardziej znanym jest położone w pobliżu traktu z Przełęczy Ude- próbuje się tam osiedlić, gdyż zgodnie z powszechnie znaną opowieścią taki czyn za-
rzającego Topora małe miasteczko Viefin. Otoczona wysokim murem z licznymi wie- kłóciłby spokój bohaterskich rycerzy, a ich zemsta zza grobu dosięgłaby każdego, kto
odważyłby się zbrukać pamięć o wielkim honorze i męstwie.

LUDNOŚĆ & POLITYKA:


KSIĄŻĘ TANKRED II ZZ QU ENELLES:
- Twój ojciec był orkiem. (Śmiertelna zniewaga, która może stać się powo-
Książę Tankred, drugi z władców Quenelles noszący to imię, to sławny i szanowany
dem wielopokoleniowej zwady.)
rycerz. Największym wyczynem władcy było pokonanie nekromanty Heinricha
- Twój ojciec był snotlingiem. (Żartobliwa złośliwość, często używana w Kemmlera oraz wybrańca Chaosu imieniem Krell, którzy zaatakowali opactwo w La
pijackich rozmowach między przyjaciółmi.) Maisontaal.
- Został drwalem z Loren. (O osobie naiwnej i skłonnej do niepotrzebnego Jako władca mądry i przewidujący, książę martwi się o dalsze losy księstwa.
Czuje, iż jego kres jest bliski, a kwestia sukcesji wciąż pozostaje nierozstrzygnięta. Tan-
ryzyka.)
kred pochował trzech synów, zaś o najmłodszym od wielu lat nie miał żadnych wieści.
- Zwietrzył krew orków. (O osobie, której wydaje się, że osiągnie sukces.) Najstarszy umarł od ran odniesionych w zwycięskiej walce z nekromantą, który zebrał
- Z Księgi Przysłów & Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera armię nieumarłych i ruszył na podbój Quenelles. Drugi zginął jeszcze jako błędny ry-
cerz w bitwie z trupami ożywionymi przez nekromantę Kemmlera. Trzeci syn sam
Cechą wspólną niemal wszystkich mieszkańców Quenelles jest bezbrzeżna nienawiść
doprowadził do swej zguby, umierając tak, jak żył - w beczce wina. Najmłodszy syn,
do orków. Może to nieco dziwić, gdyż w innych regionach Bretonni, równie dotkliwie
Einhard, ruszył na wyprawę rycerską, lecz słuch o nim zaginął. Od ponad dziesięciu lat
doświadczonych przez najazdy zielonoskórych, trudno zauważyć tak żywiołowe reak-
nie było o nim wieści i choć zdarzały się dłużej trwające poszukiwania Graala, książę
cje ogółu społeczeństwa. Niektórzy wierzą, iż jest to rodzaj klątwy rzuconej przez ry-
obawia się, że będzie musiał przekazać władzę innemu krewnemu. Wciąż żywi nadzie-
cerzy z Cuileux, która sprawia, iż ludzie zamieszkujący ich ziemie przez cały czas toczą
ję na powrót syna, wierząc w to, iż okaże się on godnym spotkania Pani z Jeziora i ob-
wojny ze znienawidzonym wrogiem. Jest to zauważalne nawet podczas świąt, gdyż w
jęcia władzy w księstwie.
trakcie niemal każdego z nich głównym elementem obchodów jest palenie goblina lub
Książę Quenelles wyróżnia się spośród pozostałych władców bretonnskich,
orka, żywego lub symbolizowanego przez kukłę.
ponieważ często posługuje się mniej znaczącym tytułem. Od ponad dwóch tysięcy lat
Wielu podróżnych i awanturników z Quenelles opuszcza rodzinne strony, aby
rycerze władający Quenelles przyjmują formalny tytuł diuków Cuileux. Umieszczając
szukać okazji do pomsty na zielonoskórych. Większość z nich udaje się w kierunku
ten tytuł w edyktach dotyczących ziem utraconego księstwa i pieczętując się jego zna-
Masywu Orków, jednakże są i tacy, którzy wybierają dalekie krainy, słusznie podejrze-
kiem, Tankred okazuje zatem szacunek poległym bohaterom i oddaje cześć ich pa-
wając, iż wszędzie można i należy walczyć z orkowym plugastwem. Niektórzy śmiał-
mięci.
kowie schodzą pod ziemię, dołączając do khazadów toczących walki w obronie swych
górskich fortec przed zielonoskórymi.

WARHAMMER FRP - 961


RELACJE Z SĄSIEDNIMI KSIĘSTWAMI:
Polityka księstwa obraca się wokół kwestii sukcesji. Książę Tankred jest już w pode- Drugim z magnatów roszczących prawa do tronu jest lord Therevault, wnuk
szłym wieku, a los nie okazał się łaskawszy dla synów władcy. Jedynym żyjącym po- młodszego brata księcia. Na jego korzyść przemawia fakt, iż w przypadku potwierdze-
tomkiem jest najmłodszy syn, Einhard, ale od ponad dziesięciu lat, odkąd wyruszył na nia śmierci Einharda stałby się prawowitym następcą tronu. Jednakże lord to jeszcze
wyprawę w poszukiwaniu Graala, nie było o nim żadnych wieści. W tej sytuacji pozo- młodzik, który rycerski pas oraz zamek i tytuł odziedziczył po ojcu zabitym w wypad-
stałe rody próbują za wszelką cenę udowodnić swoje prawa do tronu. Wydaje się jed- ku na polowaniu. Wszystko było nieszczęśliwym zrządzeniem losu, co nie zmienia
nak, że jedynie dwaj arystokraci mają poważne podstawy, aby ubiegać się o władzę w faktu, iż młody rycerz po prostu nie dorósł jeszcze do sprawowania władzy. Wśród
księstwie. najbliższych doradców Therevaulta jest wielu znamienitych magnatów, którzy po ci-
Pierwszy to diuk Hinsmar, siostrzeniec księcia. Zarządza znaczącymi wło- chu liczą na to, iż uda im się zyskać kontrolę nad poczynaniami młodego arystokraty, a
ściami wokół Masywu Orków i wsławił się wieloma udanymi zbrojnymi wypadami byś może także przyszłego księcia.
przeciwko zielonoskórym. Niestety jego odwaga i bitewny geniusz nie idą w parze w Wydaje się, że ostateczną decyzję podejmie w imieniu króla Lord Regent, ten
poczuciem sprawiedliwości, a ponieważ bezwzględnie wymaga posłuszeństwa od jednak wciąż zwleka, podobnie jak książę Tankred licząc, iż Einhard wróci z wyprawy,
swych wasali, często stosuje okrutne kary wobec tych, którzy nie chcą całkowicie pod- w ten sposób rozstrzygając spór o dziedziczenie władzy. Lord Therevault sam nie wie,
porządkować się jego woli. Nikogo nie dziwi więc fakt, iż diuk wzbudza strach nie tyl- czego chce naprawdę, gdyż jego doradcy również nie są w tej kwestii zgodni. Nato-
ko wśród wrogów, ale nawet wśród swych lenników i rycerzy na dworze. miast diuk Hinsmar w skrytości ducha liczy na powrót Einharda, ale nie w glorii ryce-
rza Graala, lecz spoczywającego na pogrzebowych matach.
BARWY KSIĘSTWA:
Błękit i biel/srebro są od wieków tradycyjnymi barwami herbowymi używanymi przez
arystokrację księstwa Quenelles.
ZNACZĄCE MIEJSCA:
KURHANY CUILEUX: Graala, choć rzadko który przebywa tu dłużej niż rok. Wśród mieszkańców stolicy
Położone na północy Kurhany Cuileux nie powinny być mylone z zajmującym połu- krążą opowieści o skarbach ukrytych w podziemiach, wielu twierdzi też, iż przynajm-
dniową część księstwa Pobojowiskiem Cuileux - miejscem ostatniej bitwy rycerzy z niej raz do roku święty przybytek odwiedza Czarodziejka.
hordą zielonoskórych. Kurhany to obszar, na którym mieszkańcy zniszczonej prowin- Stały napływ pielgrzymów powoduje, iż wschodnia część miasta to dzielnica
cji grzebali swych zmarłych. Samotne kopce rozrzucone są na rozległym terenie w rozrywkowa, nastawiona głównie na obsługę tłumnie przybywających wędrowców.
pobliżu rzeki Morceaux, w Lesie Chalon, a nawet w górach Masywu Orków. Typowy Mnóstwo tu zajazdów, karczm, kramów oraz wszelakich siedlisk hazardu i innych roz-
kurhan składa się z kilkunastu połączonych tunelami krypt i podziemnych sal, choć rywek, szczególnie domów rozpusty. Północną część miasta zajmuje zamek władcy
zdarzają się też budowle znacznie większe, sięgające głęboko pod ziemię. Krążą opo- Quenelles, zdumiewająco mały i skromny, biorąc pod uwagę wielkość całego księstwa.
wieści, jakoby w lesie istniało prawdziwe cmentarzysko o rozmiarach miasta, strzeżone Podobno jest to spowodowane decyzją Czarodziejki, która nie życzyła sobie wielkiej
przez nieumarłych wartowników, jednak tych plotek nikt nie potwierdził. twierdzy tuż na skraju swego królestwa.
Kurhany znajdujące się w łatwo dostępnych miejscach to jedynie opustoszałe Do miasta mogą wpływać morskie okręty, ale powyżej rzeka jest zbyt płytka i
grobowce, dawno ograbione z kosztowności przez orki i ludzi. Są jednak i takie, o któ- dostępna tylko dla najmniejszych łodzi i barek. Quenelles to mroczne, brudne i pluga-
rych wśród okolicznych chłopów krążą pogłoski, jakoby spokoju pogrzebanych w we miasto, gdzie domy walą się na siebie, a na zaniedbane ulice wyrzucane są odpadki i
środku wojowników strzegły upiory i duchy. Kurhany w górach i głębi lasu zwykle wszelkie nieczystości. Dawniej miasto otoczone było murami, ale skromne środki
stoją nienaruszone od setek lat, wypełnione kosztownościami i skarbami, lecz także przeznaczone na ich utrzymanie i powszechny brak zainteresowania ich umacnianiem
budzące strach przed tajemną mocą ochronnych zaklęć i odwiecznych strażników. doprowadził do ruiny większość fortyfikacji. Przy okazji zniszczeniu uległy przylegają-
ce do nich domy. Później miasto rozrosło się poza dawne mury, tworząc liczne dziel-
QU ENELLES:
nice lepianek, prawie tak samo ohydne, jak slumsy wewnątrz miasta.
Quenelles leży 80 kilometrów na zachód od Lasu Loren, przy brzegach rzeki Brienne. Arystokracja Quenelles żyje w dużych rezydencjach, których wysokie, często
Od wschodu mury podchodzą pod samą puszczę, lecz nie zamykają tej części miasta. zrujnowane wieże górują nad miastem ze wzgórz na północy. Dekadencka jak cała
Granicę wyznacza szeroki, wybrukowany trakt. Niegdyś stał tu wschodni mur miasta, bretonnska szlachta, ulega wszelkim zachciankom i poszukuje rozrywek. Szczególnie
lecz ponad tysiąc lat temu został zburzony na rozkaz Czarodziejki. Z całej Bretonni słynie ze swoich okrucieństwa, znanych w całym Starym Świecie. Oczywiście, prze-
przybywają pielgrzymi, aby stanąć w tym właśnie miejscu i spojrzeć na święty las. Nie- stępczość jest powszechna wśród przedstawicieli niższych klas, dla których żywność to
licznym szczęśliwcom udaje się dostrzec któregoś z leśnych ludzi, którzy utrzymują cenna zdobycz, a pieniądze są prawie nieznane. Obowiązują surowe kary dla tych, któ-
wieczną straż na zachodnim skraju Athel Loren. Inni zaklinają się, iż dostrzegli jakiś rzy zostaną złapani, szczególnie jeśli dokonali wykroczenia przeciw klasie wyższej.
ruch lub odziane na zielone istoty, które w rzeczywistości były jedynie wytworem ich Nawet drobne przestępstwa każe się okaleczeniami i torturami, a napiętnowani żela-
wyobraźni. zem i oszpeceni ludzie są tutaj częstym widokiem. Wrodzony sadyzm mieszkańców
W pobliżu kamiennego traktu stoi kaplica Graala, wyjątkowa w skali całej Bre- zdąża w kierunku wypaczeń najgorszego rodzaju, świadcząc o przenikającym Bre-
tonni. Zwana jest kaplicą Czarodziejki, a witrażowe okna i zdobienia przedstawiają tonnczyków skażeniu Chaosem.
właśnie ją, a nie Panią z Jeziora. Świątynią opiekuje się przynajmniej dwóch rycerzy

962 - WARHAMMER FRP


INDEKS MIEJSCOWOŚCI KSIĘSTWA QUENELLES:
ZAMOŻ-
NAZWA WIEL POPU- GARNIZON/
WŁADCA2 MOŻ- DOCHODY UWAGI
OSADY KOŚĆ1 LACJA3 MILICJA5
NOŚĆ4
KSIĘSTWO QUENELLES KSIĄŻĘ TANKRED II Z QUENELLES
QUENELLES Z Książę Tankred II 12590 5 handel, podatki 400a/900b/1800c Stolica Quenelles. Port. Kaplica Czaro-
dziejki.
Blancbois W Książę Tankred II 54 1 ubóstwo -
Bruteissue W Książę Tankred II 34 2 rolnictwo 2c
La Maisontaal W Książę Tankred II 68 3 handel, klasztor 1b/10c
Pleurbois W Książę Tankred II 76 1 ubóstwo -
Portepetiot W Książę Tankred II 65 2 rolnictwo 6c
Diapremaison Z Sir Tomas z Diapremaison 567 3 handel, podatki, rolnictwo, 28b/63c
wino
Branchetoit W Sir Tomas z Diapremaison 75 2 rolnictwo 7c
Duroche W Sir Tomas z Diapremaison 24 2 rolnictwo 2c
Espritvie W Sir Tomas z Diapremaison 87 2 rolnictwo 8c
Lenitifsole W Sir Tomas z Diapremaison 54 1 ubóstwo -
Montaire Z Sir Edyp z Montaire 365 3 handel, podatki, rolnictwo 14b/41c
Fluetaire W Sir Edyp z Montaire 34 1 ubóstwo -
Outrebois W Sir Edyp z Montaire 27 2 rolnictwo -
Sudpaix W Sir Edyp z Montaire 76 2 rolnictwo 7c
ZIEMIE FLUETVIE LORD JUSPIN Z FLUETVIE
FLUETVIE Z Lord Juspin 6323 4 handel, podatki 215a/490b/786c
Cendrereflet W Lord Juspin 76 2 owce, ser 7c
Santvoie W Lord Juspin 75 2 konie 7c Kaplica Graala.
Grisporte Z Sir Justin z Grisporte 756 3 handel, podatki, rolnictwo 52b/170c
Traitpilon W Sir Justin z Grisporte 45 1 ubóstwo 1c
Jaunebrute Z Sir Mathias z Jaunebrute 345 3 handel, owce, podatki, ser 21b/57c
Sectrou W Sir Mathias z Jaunebrute 87 2 rolnictwo 8c
ZIEMIE LANCEDIABLE LORD FERGUS Z LANCEDIABLE
LANCEDIABLE Z Lord Fergus 6323 4 handel, podatki 215a/490b/786c
Diaprelance W Lord Fergus 87 2 owce, ser 8c
Sudfoire W Lord Fergus 89 2 handel, rolnictwo 9c Targ.
Courir Z Sir Pierr z Courir 465 3 handel, podatki, rolnictwo 52b/170c
Viergefer W Sir Pierr z Courir 78 1 ubóstwo 5c
ZIEMIE PILON LORD MEROVECH Z PILON
PILON Z Lord Merovech 6323 4 handel, podatki 215a/490b/786c
Beaupont W Lord Merovech 53 2 owce, ser 5c
Foitsole W Lord Merovech 53 2 bydło 5c
Glacesel W Lord Merovech 46 1 ubóstwo -
Jaunegrand Z Sir Robert z Jaunegrand 465 3 handel, podatki, rolnictwo 32b/70c
Mineraifer W Sir Robert z Jaunegrand 65 1 rudy metali - Kopalnia żelaza.
Outrevie W Sir Robert z Jaunegrand 66 1 ubóstwo 1c
Sangnoir Z Sir Violent z Sangnoir 676 3 handel, owce, podatki, ser 27b/121c
Lenitifissue W Sir Violent z Sangnoir 34 2 rolnictwo 3c
Voleuraire W Sir Violent z Sangnoir 87 2 rolnictwo 8c
ZIEMIE PORTESOURD LORD JEROME Z PORTESOURD
PORTESOURD Z Lord Jerome 4156 4 handel, podatki 51a/310b/540c
Druaire W Lord Jerome 65 2 rolnictwo, wino 5c
Eteporte W Lord Jerome 75 1 ubóstwo 3c
Nordroche W Lord Jerome 76 2 rolnictwo 6c
Gavemont Z Sir Lambert z Gavemont 787 3 handel, podatki, rolnictwo 35b/170c
Baicygne W Sir Lambert z Gavemont 24 2 rolnictwo -
Pursang W Sir Lambert z Gavemont 45 2 rolnictwo 3c
ZIEMIE ROCHETRAIT LORD NICOLAUS Z ROCHETRAIT
ROCHETRAIT Z Lord Nicolaus 9877 4 handel, podatki 120a/660b/1123c
Blanclance W Lord Nicolaus 65 2 rolnictwo 6c
Moussevie W Lord Nicolaus 74 1 ubóstwo -
Secete W Lord Nicolaus 67 1 ubóstwo -
UWAGI:
1 - Osady oznaczona następująco: Miasto (M), Miasto-Państwo (MP), Miasteczko (MS), Małe miasteczko (MM), Wioska (W), Zamek (Z).
2 - Władca oznacza tu suzerena prowincji. W miastach funkcjonują również rady miejskie; w wioskach zaś władzę sprawują mniej lub bardziej formalne rady starszych.
3 - Podana wartość określa ludność zobowiązaną do płacenia podatków, nie uwzględnia przyjezdnych, żebraków, złodziei itd. Aby otrzymać całkowitą liczbę przebywającej w
osadach ludności należy pomnożyć tę wartość przez modyfikator zamożności.
4 - Zamożność osad uszeregowano w kolejności od 1 (ubóstwo) do 5 (bardzo bogata).
5 - Garnizon oznacza liczbę zawodowych żołnierzy, stacjonujących w osadzie, milicja zaś - liczbę ochotników lub poborowych, pilnujących przestrzegania prawa. Cyframi oznaczono
jakość (wyszkolenie i wyposażenia) oddziałów: a - doskonała, b - przeciętna, c - słaba. Mieszkańcy wiosek zarabiają w inny sposób, ale wielu z nich można w razie potrzeby szyb-
ko powołać pod broń.

WARHAMMER FRP - 963

You might also like