You are on page 1of 31

Agnieszka Kamierczak

Komunikowanie kobiecoci
w wybranych zachowaniach niewerbalnych

Wszyscy ludzie s zagadkowi, dopki w ko-


cu nie znajdziemy w jakim sowie lub czynie
klucza do danego mczyzny lub kobiety ()
Ralph Waldo Emerson1

I. Wprowadzenie
Stwierdzenie Ralpha Waldo Emersona jest do zaskakujce, bo czy
w jednym sowie bd czynie znajdziemy klucz do danej kobiety? Pewnie
nie, cho wielokrotnie budujemy nasz opini o drugim czowieku w oparciu
o wygld innych, sposb ich zachowania i pewne utarte schematy2. Sdz, e
wanie w takim kontekcie naley spojrze na problem niewerbalnego komu-
nikowania kobiecoci i uwodzenia. Pierwsze wraenie, odpowiedni dystans
i gesty subtelnie zdradzaj ludzkie intencje. Warto jednak zda sobie spraw
te z tego, e nasze wizerunki nie s tylko kreowane przez nas samych, ale
take przez kultur. Chcemy uwidoczni jak czstk naszej osoby z jed-
nej strony prbujc wyrazi swoj indywidualno, a z drugiej starajc si
zmieci w pewnych kulturowych ramach. Podstawowym sposobem nawizy-
wania relacji opartych na oczarowaniu miosnym jest uywanie przez osoby,

1
Za: P. G. Zimbardo, F. L. Ruch, Psychologia i ycie, tum. E. Czerniawska, Warszawa
1996, s. 12.
2
Ciekawie na ten temat pisze B. Wojciszke, Dane i pseudodane w procesie postrzega-
nia ludzi [w:] M. Kofta, T. Szustrow (red.), Zudzenia ktre pozwalaj y, Warszawa
2001, s. 65: Spostrzegajc i oceniajc innych, ludzie do daleko odchodz bowiem
od danych dostarczanych przez rzeczywiste uczynki, czy wypowiedzi swoich bli-
nich i czsto posuguj si wytworzonymi przez siebie pseudodanymi: przypominaj
sobie zachowania, jakich w ogle nie byo, przypisuj wasnoci, na ktrych istnienie
nie ma adnych dowodw, formuuj oceny natychmiast po poznaniu czowieka itp.
Podobnie rzecz analizuje Erving Goffman w swojej ksice Czowiek w teatrze ycia
codziennego, tum. H. Datner-piewak, P. piewak, Warszawa 1981, s. 35: Nie znajc
danej osoby obserwatorzy mog czerpa odpowiednie wskazwki z jej zachowania si
i powierzchownoci, co pozwala odnie do niej wczeniejsze dowiadczenia z osoba-
mi w przyblieniu podobnymi albo, co waniejsze, zastosowa do niej nie sprawdzone
stereotypy. Z wasnego dotychczasowego dowiadczenia mog oni rwnie wywnio-
skowa, e w danym rodowisku spotyka si jednostki okrelonego typu.

39
zmierzajce wiadomie do wywarcia tego rodzaju wraenia, szerokiej gamy
zachowa niewerbalnych. Jest tak dlatego, e skuteczne oczarowanie za po-
moc konwersacji wymaga znajomoci kodw kulturowych, ktre dla osoby
potencjalnie oczarowywanej s atrakcyjne, a take musz by przez ni znane.
Najznakomitsza bowiem konwersacja z osob indyferentn w kwestii sztuki
japoskiej, chorau gregoriaskiego czy wspczesnej brytyjskiej mody nie
wywrze zamierzonego wraenia na osobie, ktr pragniemy oczarowa nasz
erudycj i inteligencj, jeeli treci, ktrych uyjemy do jej oczarowywania
oka si jej nieznane, kulturowo obce, nie budzce jej zainteresowa. W-
czenie elementw werbalnych do procesu oczarowywania jest wic moli-
we jedynie wtedy, kiedy udao nam si przekroczy pierwsze bariery obcoci
(tj. wzbudzi zainteresowanie naszym wygldem, stylem, strojem itp.) albo
proces oczarowywania werbalnego zosta poprzedzony starannie zebranym
wywiadem dotyczcym upodoba i kompetencji kulturowych oczarowywanej
osoby. Z tego te wzgldu naley zwrci uwag na kilka aspektw oczarowa-
nia. Przede wszystkim w procesie tym dominuje wykorzystanie rodkw i za-
chowa niewerbalnych nad werbalnymi przy uwzgldnieniu zmieniajcych
si kryteriw pikna, uznawanych za atrakcyjne w danej epoce, kulturze, war-
stwie spoecznej. Ponadto w procesie oczarowywania dominuj zachowania
wiadome i intencjonalne nad zachowaniami spontanicznymi. Za szczegl-
nie atrakcyjne erotycznie czarodziejki uwaano bowiem zawsze te kobiety,
ktre korzystay z szerokiej gamy rodkw sucych uwodzeniu wiadomie,
a nie spontanicznie. Spontaniczne oczarowywanie byo moliwe tylko w przy-
padku kobiet modych, niewiadomych swojej seksualnoci (przypadek Zosi
z Pana Tadeusza), i bya to taktyka skuteczna tylko wtedy, gdy nastolatka
oczarowywaa mczyzn majcego ju w swojej wyobrani zakodowany pe-
wien zestaw oczekiwa uksztatowanych przez kultur3.
Posugiwanie si technik oczarowywania jako strategi yciow dla osi-
gnicia podanych efektw spoecznych (maestwo, awans materialny itp.)
przypisywane byo gwnie kobietom i najczciej ich dotyczyo. Tego typu
kobiece zachowania, zmierzajce do oczarowania mczyzn swym wygl-
dem, stylem, gestem, zyskiway akceptacj spoeczn, podczas gdy analo-
giczne zachowania mczyzn majce na celu osignicie okrelonych celw
spoecznych czyy si z dezaprobat. Mczyzna powinien bowiem, zgod-
nie z kulturowym stereotypem pci, osiga owe cele bezporednio, to jest
za pomoc odpowiednio ukierunkowywanych dziaa (wyksztacenie, praca,
zarobki, zabieganie o presti, odpowiednie znajomoci itp.), a nie wygldu,
gestu, przymilania si itp. Wprawdzie w XIX i XX w. moemy w miesz-
czaskiej kulturze europejskiej obserwowa powstawanie wzorcw zacho-

3
Por. B. Ponka-Syroka, E. Rudolf (red.), Mio romantyczna jako gura wyobrani,
Wrocaw 2009.

40
wa mczyzn posugujcych si technik oczarowywania kobiet lub innych
mczyzn, to jest to zjawisko wymagajce odrbnego rodzaju reeksji. A
do spoecznej emancypacji kobiet nabywanie przez nie kulturowych kompe-
tencji umoliwiajcych oczarowywanie mczyzn i osiganie w ten sposb
podanych celw spoecznych byo dominujcym i czsto koniecznym spo-
sobem realizacji ich celw yciowych, podczas gdy w przypadku mczyzn
byo strategi z wyboru, do tego nie akceptowan spoecznie przez wikszo
innych mczyzn korzystajcych z odmiennych strategii awansu lub osigania
podanych celw yciowych.
W zwizku z powyszym oba moje artykuy zawarte w tej ksice: Komu-
nikowanie kobiecoci w wybranych zachowaniach niewerbalnych oraz Wygld
i strj a atrakcyjno kobiety powicone s analizie kulturowych zachowa
kobiet zmierzajcych do oczarowania wybranego przez nie obiektu. Co istotne
nie pisz o kobietach w ogle, lecz o kobietach z krgu kultury europejskiej
i amerykaskiej.
W rnych kontekstach naszego ycia potramy by rnymi ludmi.
Zwraca na to uwag Erving Goffman, ktry z perspektywy dramaturgicznej
spoglda na ycie spoeczne, widzc w zachowaniu jednostek oraz grup wy-
stpy, na ksztat tych teatralnych. Pisze on, e jednostka wkraczajc w krg
bezporedniej obecnoci innych jednostek ma wiele powodw, aby prbowa
kontrolowa wraenie jakie robi na innych4 oraz wskazuje, i Wystp
(performance) mona zdeniowa jako wszelk dziaalno danego uczestni-
ka interakcji w danej sytuacji, suc wpywaniu w jaki sposb na ktrego-
kolwiek z innych jej uczestnikw5. Sytuacje i uczestnicy interakcji bywaj
rni, przez co mamy wiele rl do odegrania w spoeczestwie. Deniujc
rol spoeczn jako deklaracj praw i obowizkw przypisanych danej pozycji
spoecznej, moemy powiedzie, e rola spoeczna obejmuje jedn lub wicej
rl granych przy kolejnych okazjach przez wykonawc przed publicznoci
tego samego rodzaju lub przed publicznoci zoon z tych samych osb6.
Co wicej, warto pamita o tym, e w rnych rodowiskach ukazujemy r-
ne aspekty naszej osobowoci. Inaczej zachowuje si i wyglda moda dziew-
czyna zdajc egzamin, inaczej gdy bawi si w dyskotece, a jeszcze inne obli-
cze moe prezentowa na obiedzie z rodzin. Te wizerunki mog by czasem
diametralnie rne. Moemy tak czyni midzy innymi uywajc caej gamy
niewerbalnych rodkw wyrazu. Kobieta dysponuje tu ogromn moliwo-
ci zmiany moliwe, e wiksz ni mczyzna. Poczwszy od caej gamy
zachowa niewerbalnych, poprzez kreowanie wizerunku wasnego strojem,
makijaem czy fryzur. Erving Goffman proponuje tu uycie sowa fasada

4
E. Goffman, Czowiek w teatrze, s. 51.
5
Ibidem, s. 52.
6
Ibidem, s. 51-52.

41
osobista, ktr mona odnie do tych rodkw wyrazu, ktre s najmocniej
zwizane z samym wykonawc i przemieszczaj si razem z nim7, a Wrd
bodcw tworzcych osobist fasad dobrze jest czasem wyrni po-
wierzchowno (appearance) i sposb bycia (manner), a to ze wzgldu na
funkcj, jak peni przenoszone przez nie informacje. Powierzchowno od-
nosi si do bodcw pouczajcych nas o spoecznych statusach wykonawcy.
Powierzchowno informuje nas rwnie o tym, w jakim rytuale jednostka
bierze aktualnie udzia: czy uczestniczy w sformalizowanej aktywnoci spo-
ecznej, pracuje czy odpoczywa, celebruje wkraczanie w nowy okres swego
ycia czy te nie. Okrelenie sposb bycia moemy odnie do bodcw,
ktrych funkcj jest uprzedzanie nas o tym jak rol w interakcji wykonawca
spodziewa si odgrywa w zawizujcej si sytuacji8.
W pewien sposb chciaabym nawiza do takiego podziau take w tym
artykule, traktujc te dwa zagadnienia, jakimi s zachowanie i wygld osobno.
Alicja Kuczyska zauwaa, e w komunikacji niewerbalnej rdami infor-
macji mog by cechy wygldu oraz zachowanie. Te pierwsze mona okreli
jako statyczne klucze komunikacji niewerbalnej, ktre obejmowa bd takie
elementy, jak wzrost i ksztat ciaa, rysy twarzy, wosy oraz bardziej zmienne
elementy naszego wygldu zwizane z makijaem, ubraniem, fryzur, ozdo-
bami oraz innymi rekwizytami, ktrymi posugujemy si w yciu. Drugie
rdo informacji, czyli zachowanie, nazwane bdzie dynamicznym kluczem
komunikacji niewerbalnej i zaliczymy tu dystanse zwizane z przestrzeni
personaln, ruchy ciaa, postaw, odpowiednie gesty, mimik, zmienne cechy
gosu oraz dwiki midzyjzykowe9. Przyjmujc tak perspektyw ten arty-
ku bdzie powicony dynamicznym kluczom komunikacji niewerbalnej, za
pomoc ktrych kobiety mog manifestowa swoj atrakcyjno.

II. Ekspresja emocji wzachowaniach niewerbalnych


Jedn z funkcji komunikacji jest ekspresja emocji. Znanym i pokutujcym
do dzi stereotypem jest przewiadczenie o tym, e kobiety s uczuciowe,
a mczyni nie. Wi si to pewnie ze spoecznym nakazem skrywania
uczu przez mczyzn. Coraz czciej jednak wskazuje si, e obie pcie od-
czuwaj emocje w podobnym stopniu, cho ich ekspresja, a take sposb ich
oceniania si rni. Emocje mog by wyraane przez wiele kanaw, takich
jak gos, gest, mimika, tempo czy rytm ruchw. Najwicej informacji przenosi
mimika, nastpnie ciao, a najmniej ton gosu. Ponadto najatwiej odkodowu-

7
Ibidem, s. 61.
8
Ibidem, s. 62.
9
A. Kuczyska, Wygld jako element komunikacji niewerbalnej, [w:] J. Klebaniuk
(red.), Psychologiczne konteksty komunikacji, Wrocaw 2005, s. 32.

42
jemy emocje twarzy (wskanik wynosi 60%), podczas gdy inne kanay maj
niszy wskanik trafnego odkodowywania emocji. Jak zwraca uwag Michael
Argyle, niektre emocje s lepiej ujawniane w okrelonych kanaach w ten
sposb, e twarz najlepiej wyraa szczcie, a nastpnie gniew, gos wyraa
smutek i strach, a ciao napicie i odprenie10. Najwicej bada skupia si
na odczytywaniu emocji z twarzy, co jak twierdzi Stephanie Shields wie si
z ocen stopnia trafnoci kodowania i dekodowania odpowiednich emocji.
I co ciekawe badania potwierdzaj, e kobiety w zasadzie lepiej od mczyzn
identykuj emocje przekazywane poprzez wyraz twarzy, niezalenie od tego,
czy jest on spontaniczny, czy te udawany, a wiec rozmylnie przybierany.
Lepiej take radz sobie ze spontaniczn ekspresj wasnej mimiki trafnie
rozpoznawanej przez innych. I tylko w przypadku jednego uczucia ekspresja
mczyzn bya wyraniejsza i atwiej odczytywana: w przypadku zoci11.
Mniejsza umiejtno wyraania zoci nie powinna dziwi, jeli przypomni-
my sobie, e wikszo kobiet od dziecka uczy si tumi wyraanie tego
typu emocji. Mniej uwagi w badaniach powicano wyraaniu emocji inny-
mi kanaami niewerbalnymi, ale mona stwierdzi, e kobiety przejawiaj
wiksz skonno do wyraania uczu za porednictwem twarzy, czciej si
umiechaj, poruszaj si bardziej ekspresywnie, ale te bardziej wiadomie
i nie tak ostentacyjnie12.
Wane jest abymy pamitali, i pe istotnie determinuje sposb niewer-
balnego wyraania emocji. Zachowania niewerbalne zawsze s w jaki sposb
oceniane, a w rnych sytuacjach ycia oczekiwana jest okrelona emocja
i waciwy sposb jej wyraania, w zalenoci od pci nadawcy komunikatu.
Wystarczy zwrci uwag na rnice w intensywnoci ekspresji gestycznej,
ktra w przypadku kobiet w naszej kulturze jest wiksza ni w przypadku
mczyzn13. W potocznej opinii uwaane jest to za normalne dla danej pci,
a wszelkie odstpstwa od tej zasady uznane bd za nienaturalne14. Stephanie
Shields przywouje ciekawe spostrzeenia: Riggio i Friedman sugeroway
na przykad, e by moe kobiety i mczyni posiadaj odmienne standardy
adekwatnej ekspresyjnoci. Stwierdziy, e wraenie, jakie kobiety i mczy-

10
M. Argyle, Psychologia stosunkw midzyludzkich, tum. W. Domachowski, Warszawa
1999, s. 61.
11
S. Shields, Mwic od serca. Pe i spoeczny wymiar uczu, tum. J. Margaski, Kra-
kw 2004, s. 44-45.
12
Ibidem, s. 45.
13
M. Brocki, Jzyk ciaa w ujciu antropologicznym, Wrocaw 2001, s. 185-186.
14
Stephanie Shields, (op.cit., s. 159) ujmuje to w ten sposb: mczyzna adaptujcy
kobiec emocjonalno nie zyskuje poklasku jako androgyn czy kto, komu udao si
przezwyciy ograniczenia rl pciowych. Uchodzi bowiem za miczaka bd po-
zera. Niewtpliwie podobnie rzecz bdzie si miaa z kobietami, ktre przyjmuj
oszczdny styl ekspresji, gdy wwczas uchodzi mog za zimne, nieczue itp.

43
ni wywouj w towarzystwie, czciowo zaley od tego, na ile skutecznie wy-
korzystywane zostaj zakodowane przez dan pe style ekspresji: mczyni,
ktrzy zwracali si, gestykulujc, w stron swoich rozmwcw, byli oceniani
nie tak korzystnie jak ci, ktrzy nie przejawiali takiego pocigu do komunika-
cji pozawerbalnej. Jeeli za chodzi o kobiety, najkorzystniejsze pocztkowe
wraenia wywoywaa ekspresja mimiczna. Styl wyraajcy si w serdecz-
nym ciskaniu doni, kojarzony przez nas z politykiem, robi wraenie na m-
czyznach, podczas gdy wedug kobiet wszystko wyraa twarz. Kobiety moe
i czciej zmuszane s do umiechw w sytuacjach towarzyskich, ale to spo-
eczny kontekst decyduje kiedy pe nabiera znaczenia15. Oczekiwania w sto-
sunku do emocjonalnej reakcji kobiet i mczyzn s rne. I tak w trudnej
sytuacji to gwnie od mczyzny oczekuje si, aby zachowa zimn krew,
podczas gdy kobiecie pozwala si na emocje bezsilnoci, takie jak smutek
czy lk16. Bowiem mska emocja, jak j nazywa Shields, to silne uczucie,
nad ktrym si panuje, a im silniej jest odczuwane, tym bardziej wida, e
si nad nim panuje. Uwidocznia si to w oszczdnym stylu, ktry przekazuje
emocje za pomoc skpych gestw, gosu, mimiki. Jest to styl powcigli-
wy i, jak sdz, nie postrzegany jako typ ekspresji emocji, poniewa nie ma
w nim rozmachu i otwartoci, automatycznie klasykowanych jako emocjo-
nalne17. Wcale nie jest jednak tak, e mska emocja dotyczy wycznie
mczyzn. Stawia si j raczej za pewien wzr, do ktrego obie pcie powinny
dy. Wspczenie mwi si o podwjnym wizaniu. Problem ten dotyczy
czenia dwch stylw ekspresji, w zalenoci od kontekstu i tak w przypadku
kobiet oznacza to, e bd odpowiednio opiekucze (co czciowo ma si
przejawia w silnej ekspresyjnoci), lecz take dostosuj si do nadrzdnego
wzorca mskiej emocjonalnoci18. Z tego te powodu kobiety czsto musz
dokonywa szybkich zmian w stylach ekspresji19.

III. Kobiece zachowania niewerbalne


Szedem z ni, a raczej obok niej. Koysaa si cudownie w biodrach ()
Wic dojrzaem teraz, jak lekki rumieniec spywa jej pod skr twarzy, na
maowin ucha, powieki opadaj z wolna, a wargi wilgotniej. Chciaa co
powiedzie, ale przerazia si, e jej gos zabrzmi zdradliwie wic dalej szli-

15
Ibidem, s. 50.
16
Ibidem, s. 188.
17
Ibidem, s. 220.
18
Ibidem, s. 144.
19
Ten problem wspczenie w coraz wikszym stopniu dotyczy take mczyzn, kt-
rzy duo czciej bior czynny udzia w yciu domowym, powicajc rodzinie duo
czasu, uwagi i mioci. Dlatego te musz godzi na przykad rol kochajcego ojca
i ma z rol stanowczego dyrektora w duej rmie.

44
my dugim korytarzem bez sowa20. W ten do sugestywny sposb Andrzej
Szczypiorski ujmuje wiele cech niewerbalnego zachowania kobiet. Oczywi-
cie kobiety s rne i rnie si zachowuj. Jednak istniej pewne stereoty-
powo kobiecie przypisywane cechy, ktre u wielu kobiet moemy odnale.
Warto tu przytoczy pewne odmiany stereotypu kobiecoci, ktre wyodrbnili
Cathryn M. Noseworthy oraz Albert J. Lott. Wyrnili oni cztery kategorie:
1) kobieta skoncentrowana na rodzinie (schludna, macierzyska, agodna,
kochajca, opiekucza); 2) obiekt seksualny (pikna, modna, uwodzicielska,
irtujca, popularna); 3) kobieta skoncentrowana na karierze zawodowej (am-
bitna, inteligentna, wyksztacona, stanowcza); 4) sportsmenka (energiczna,
zdrowa, sprawna, nie pali, zainteresowana sportem)21. Niewtpliwie te kilka
typw nie wyczerpuje caej gamy zachowa kobiecych, bo gdzie umiejsco-
wimy kobiety romantyczki, czy tzw. szare myszki itp? Wane jest jednak,
abymy mieli wiadomo, i kobiety s rne i te zachowania, ktre czy to
stereotypowo, czy na podstawie bada si im przypisuje, nie musz mie od-
niesienia do kadej z nich.

III.1. Mimika
Spotykajc konkretnego czowieka najpierw zwracamy uwag na twarz.
Jest ona t czci ciaa, na ktrej najwyraniej odbijaj si stany emocjo-
nalne, a take cechy usposobienia i charakteru czowieka. Twarz jest zawsze
naga. Nie zakrywamy jej, gdy pozwala nam ona na wzajemne rozpozna-
nie. Jest ona najwaniejsz czci spoecznego zwierciada. Twarz zawsze
odbija patrzcego. Z wyrazu twarzy orientujemy si jak odbiera nas druga
osoba22. Zwraca na to uwag take Krystyna Jarzbek piszc o twarzy, e
dziki skurczom jej mini, mona wyczyta rne informacje: cz
z nich przekazywana jest w sposb bezwiedny, niecelowy, odruchowy, cz
za ma charakter wiadomy, celowy, konwencjonalny. Na twarzy czowieka
mimika bezwiedna przeplatana jest niuansami wiadomie wytwarzanymi,
a miny zamierzone, tj. umylne przeplataj si z odruchowymi23. Twarz to
jeden z najwaniejszych elementw w dynamice stosunkw midzyludzkich.
Jeli spojrzymy na komunikacj jako na zjawisko, ktre wydarza si niejako
pomidzy ludmi, w ktrym negocjujemy nasze tosamoci, to twarz odgrywa
tu ogromn rol. Rozeznajemy si bowiem w reakcjach emocjonalnych, nasta-
wieniu do nas, dziki czemu take i my moemy odpowiednio reagowa itp.

20
A. Szczypiorski, I ominli Emaus, Pozna 1992, s. 132.
21
Za: B. Wojciszke, op.cit., s. 67.
22
A. Kpiski, Twarz i rka, Teksty 1977, nr 2, s. 9-11.
23
K. Jarzbek, Mimika jako element komunikacji midzyludzkiej, Studia Semiotyczne
1993, t. 18, s. 71.

45
Trzeba take pamita, e twarz jest narzdziem autoprezentacji i suy nam,
aby budowa pozytywny obraz naszej osoby w oczach innych.
Mwimy rwnie, e twarz nie kamie. Rzeczywicie, mimika twarzy wy-
myka si spod kontroli wolicjonalnej24. Takie przekonanie utrwalio si take
w jzyku w postaci frazeologizmw: Zna po twarzy, co si w gowie wa-
rzy; Pozna sowika po gosie, a szelm po nosie, X ma na buzi wypi-
sane25. Te przewiadczenia wydaj si by do ciekawe, jeli wemiemy
pod uwag, e nasza twarz wyraa zarwno spontaniczne i szczere emocje,
jak i komunikaty nieprawdziwe, ktre ksztatowane s zgodnie z nasz wol,
a niekoniecznie z odczuciami. Jak zauwaa Krystyna Jarzbek Istotna rni-
ca midzy mimik niewiadom a mimik wiadom zaznacza si na pasz-
czynie emisji, a nie percepcji; o rnicy tej stanowi wola nadania informa-
cji lub brak owej woli26. Ponadto na twarzy czowieka znajdziemy zarwno
elementy przejciowe (chwilowy wyraz radoci, miechu, smutku, gniewu,
lku, wrogoci itp.), ktre zmieniaj si w zalenoci od zewntrznej sytuacji,
jak i elementy stae, zwizane z lini yciow i utrwalonymi cechami osobo-
woci27. Na ten aspekt zwracaj uwag Mark Knapp i Judith Hall piszc, i
ludzie zwykli wyczytywa z twarzy innych konkretne cechy osobowoci28.
Takie przekonanie rozwijao si przez setki lat29, a naukowcy powicaj wiele
uwagi stereotypom zwizanym z budow i wyrazem twarzy czowieka.
Jeli na twarz spojrzymy z perspektywy relacji spoecznych, to jak pisze
Erving Goffman pojcie twarzy mona zdeniowa jako pozytywn warto
spoeczn przypisywan osobie w danej sytuacji spotkania, gdy inni przyjm,
e trzyma si ona okrelonej roli. Twarz jest obrazem wasnego ja naszkico-
wanym w kategoriach uznanych atrybutw spoecznych30. Ta korelacja twa-

24
A. Kpiski, op.cit., s. 10-11.
25
A. Krawczyk, Frazeologizmy mimiczne i gestyczne. Na materiale gwarowym, Socjo-
lingwistyka 1983, nr 5, s. 139.
26
K. Jarzbek, op.cit., s. 73.
27
A. Kpiski, op.cit., s. 11-12.
28
Popularne jest na przykad przekonanie, e kobieta z grubymi wargami jest zmysowa,
a ludzie majcy wysokie czoo s inteligentni (M. Knapp, J. A. Hall, Komunikacja
niewerbalna w interakcjach midzyludzkich, tum. A. liwa, L. liwa, Wrocaw 2000,
s. 404; M. Argyle, op.cit., s. 98).
29
Ju u Arystotelesa spotykamy twierdzenia na temat cech ludzkiego charakteru
i osobowoci oparte na danych zjonomicznych. Wielkim zwolennikiem zjonomiki
by J. C. Lavater, ktry utrzymywa i cechy zjonomii s bardziej wiarygodne ni
wyraz twarzy, ktry mona dowolnie zmienia. Ponadto szuka powiza midzy
ludzkim wygldem a zachowaniem. Wysnu wniosek, e ludzie majcy w swych
twarzach jakie dane kojarzone ze zwierztami podzielaj te ich cechy, w ten sposb,
e twarz o rysach mapich miaa wyraa spryt itp. (M. Knapp, J. A. Hall, op.cit.,
s. 267-268).
30
E. Goffman, Rytua interakcyjny, tum. A. Szulycka, Warszawa 2006, s. 5-6.

46
rzy i osobowoci jest do silna, przez co moemy uzna, e zachowalimy
twarz bd stracilimy twarz31. Jednak w tym wypadku moemy te mwi
o pewnej spoecznej masce, o ktrej Antoni Kpiski pisze, e jest swoist,
spoeczn form mimikry. Dziki niej czowiek oszukuje partnera kontaktu
(). Jest to pewnego rodzaju zabawa w chowanego, w ktrej chowajc si za
odpowiedni mask, staramy si wywie w pole partnera kontaktu, wywoa
u niego reakcje emocjonalne dla nas korzystne. Maska niestety czy na szcz-
cie nie jest doskonaa; przebija przez ni prawdziwy wyraz emocjonalny,
gwnie przez jej cz oczn. W ten sposb jzyk mimiczny jest jzykiem
dublowanym tekstu i podtekstu, udawanych i prawdziwych uczu32.
W tym kontekcie moemy stwierdzi, e twarz kobiety powinna wyraa
takie cechy, ktre mieszcz si w pewnym kulturowo przyjtym wzorcu ko-
biecoci. Ten wzorzec analizowany by i jest w szeregu prac. W tym miejscu
mona stwierdzi, e kobieca bdzie mimika wyraajca czuo, opieku-
czo, ciepo, delikatno, ale take uczucia bezradnoci (np. strach). Ponadto
wiksza ekspresyjno kobiet, o ktrej pisaam wyej, take odmalowuje si
na twarzy. Jednak aby dokadnie zanalizowa kobiec mimik musimy zaj
si poszczeglnymi czciami twarzy.
Wikszo interakcji zaczyna si od kontaktu wzrokowego. Spoecznie
i psychologicznie jest to sytuacja trudna. Fizyczna obecno, ktrej nie towa-
rzyszy wymiana spojrze moe by potraktowana jako niewica, lecz gdy
osoby uczestniczce w kontakcie wzajemnie na siebie spojrz, zostaj przez
siebie zauwaone i odczute. Wzrok innej osoby nie moe zosta zignorowany.
Zawsze jest on wstpn form stosunkw midzyludzkich i zobowizuje do
odpowiedzi. Spojrzenie co przekazuje: zainteresowanie, sympati, aprobat,
zaproszenie do irtu, obojtno, pogard lub grob33. Wymiana spojrze po-
zwala nam si zorientowa z kim mamy do czynienia. To pierwsze spotkanie
decyduje czsto o tym czy nastpi zblienie, czy oddalenie, czy naley przyj
postaw przyjazn, czy agresywn lub ucieczkow. Za pomoc wzroku wyra-
amy swoje uczucia i osdy o partnerze kontaktu spoecznego. Jednoczenie
z jego spojrzenia odczytujemy uczucia i osdy w stosunku do wasnej osoby.
Moe to by nastawienie pozytywne, zachcajce do interakcji, lub negatyw-
ne34. Oczy informuj nas o wielu stanach emocjonalnych, gdy podlegaj one
w minimalnym stopniu kontroli wolicjonalnej. Uwaa si, e oczy byszczce
wyraaj zazwyczaj wesoo, natomiast matowe smutek. Szerokie reni-
ce oczu mog wskazywa na zalknienie, utkwione w jeden punkt wiadcz
31
Z takim rozumieniem wiza si bdzie zwizek frazeologiczny plu w twarz, plu
w oczy, ktry oznacza bardzo silnie kogo obraa, ponia, czyli odnosi si do caej
osoby, ktr w tym wypadku reprezentuje twarz.
32
A. Kpiski, op.cit., s. 27-28.
33
T. M. Cioek, J. Oldzki, A. Zadroyska, Wyrzeczysko, Biaystok 1976, s. 16-17.
34
A. Kpiski, op.cit., s. 18-19.

47
o napiciu uwagi. Oczy rozbiegane znamionuj uwag rozproszon, roz-
targnienie, niepokj. Osoby nieufne rzucaj spojrzenia ukradkiem, szybko
i czsto w bok. Jest to take do typowy odruch ludzi trapionych poczuciem
winy, obawiajcych si osdu otoczenia. Znuenie nadaje spojrzeniu ocia-
o. Oczy niemiae cechuje wstydliwe spuszczenie wzroku, ktre zdradza
rwnie lk. Oczy nieprzytomne znamionuj due zmczenie, senno, silne
uniesienie uczuciowe, furi, gniew, paraliujcy strach. Osoby o oczach ogni-
stych, pomiennych i roziskrzonych, a take dzikich znajduj si pod wpywem
silnych emocji35. W oczach szukamy prawdy, gdy oczy nie kami, oczy
s zwierciadem duszy, oko pokazuje, co w kim panuje36. Inne zwizki
frazeologiczne take ukazuj wag jak przykadamy do wzroku: powiedzie
co prosto w oczy, zabi kogo wzrokiem, przeszywa kogo wzrokiem.
Przyjrzyjmy si najpierw pojciom kontaktu wzrokowego i spojrzenia.
Knapp i Hall wskazuj, e Termin spojrzenie opisuje fenomen kierowania
wzroku na inne osoby lub obiekty w otoczeniu, kontakt wzrokowy odnosi si
do sytuacji, w ktrej obaj uczestnicy interakcji patrz na siebie nawzajem,
koncentrujc wzrok na obszarze i twarzy rozmwcy37. Reakcje oczu mona
analizowa pod wieloma wzgldami. Ja zajm si w tym miejscu tylko kilko-
ma, ktre wi si z zachowaniami kobiecymi. Zachowania wzrokowe u ko-
biet s zdecydowanie bardziej wyrane w praktycznie kadym z mierzonych
aspektw spojrzenia38, np. w czstotliwoci, dugoci i skali odwzajemniania
rnice te obserwujemy zarwno u niemowlt i dzieci, jak i u dorosych.
Badania dowodz rwnie, e kobiety czciej skupiaj na sobie wzrok innych
ni mczyni. Wzorzec ten, w poczeniu z wiksz tendencj do zachowa
wzrokowych u kobiet, oznacza, e w toku interakcji midzy dwiema kobie-
tami cakowity poziom zachowa wzrokowych jest wikszy ni w interakcji
midzy dwoma mczyznami. Poziom zachowa wzrokowych w interakcjach
mieszanych (kobieta mczyzna) przybiera wartoci rednie, co kae przy-
puszcza, e kada ze stron takiej interakcji do pewnego stopnia przystosowu-
je si do norm spojrzenia drugiej strony39.
Moemy si pokusi o interpretacj faktu wikszej aktywnoci wzroko-
wej kobiet. Rne s sposoby tumaczenia takiej sytuacji. Wiemy, e poprzez

35
K. Jarzbek, op.cit., s. 71.
36
A. Krawczyk, op.cit., s. 139.
37
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 449.
38
Zjawisko to dostrzegali i opiewali w swojej twrczoci poeci i pisarze: Oczy kobiety
s dla mnie czym bardzo istotnym, spogldam w nie czsto, a myl przy tym tyle
rnych rzeczy, e gdybym by tylko gow, dziewczta mogyby, jeli o mnie idzie,
by tylko oczami (Georg Christoph Lichtenberg); Gdy kobieta mwi do ciebie su-
chaj tego, co mwi jej oczy (Victor Hugo); Mio igra w jej oczach, w ich socu
si grzeje (Abraham Cowley Zmiana).
39
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 464.

48
kontakt wzrokowy moemy okaza nasz potrzeb aliacji, nasze przyjazne
uczucia wobec innych, to, e nam na kim zaley, bd te komunikujemy na-
sz zaleno od kogo. Zwykle jest tak, e czciej patrzymy na tych, ktrych
lubimy40. Moemy wnioskowa, e kobieta skupia si na dbaniu o relacje mi-
dzyludzkie, na wsppracy, co koresponduje z rolami, jakie czsto peni w spo-
eczestwie bd jakich si od niej oczekuje. Knapp i Hall ukazuj, e inter-
pretacja oparta na opozycji aliacji-ciepa wobec dominacji-wadzy jest
trudna do zbadania, bowiem u poszczeglnych kobiet i mczyzn obie te ce-
chy wystpuj w rnych ilociach41. Ciekawie jednak na tym tle wyglda fakt,
e czstotliwo spojrze i kontaktu wzrokowego wydaj si wzrasta wprost
proporcjonalnie do dystansu konwersacyjnego. W ten sposb spojrzenie suy
redukcji dystansu midzy uczestnikami interakcji i na odwrt, gdy dystans jest
zbyt may, czstotliwo spojrze spada (szczeglnie gdy osoby si nie znaj,
co obserwujemy np. w windzie). Jednak badania pokazay, e zaleno ta
wystpuje tylko u mczyzn, podczas gdy u kobiet zaobserwowano gwatowne
zmniejszenie iloci spojrze, gdy dystans zwikszy si ponad 2 metry. Moe
by to spowodowane tym, e kobiety wol blisze dystanse, na ktrych atwiej
utrzyma przyjazne relacje, wobec czego na zwikszanie dystansu reagoway
zaniechaniem prb podtrzymania interakcji42. To take wiadczy moe o tym,
e kobiety chc utrzymywa przyjazne relacje z otoczeniem oraz by odbiera-
ne jako osoby mie, do czego od dziecka s zachcane.
Ciekawym sformuowaniem, obecnym w jzyku polskim, jest robi do
kogo oczy, przewraca do kogo oczyma, ktre cile wie si z ir-
towaniem i kokietowaniem43. Jak zauwaaj w swej ksice Mark Knapp
i Judith Hall z duym prawdopodobiestwem mona zakada, e przeci-
ganie kontaktu wzrokowego ponad typowo obserwowan dugo spojrzenia
jest podstawow form wyraania chci nasilenia intymnoci. () A zatem
zwikszanie dugoci spojrzenia moe zarwno sygnalizowa ch nawiza-
nia bliszych relacji, jak i potwierdza fakt wystpienia silniejszego zaanga-
owania partnera. Wiele bada istotnie potwierdza wzrost dugoci spojrze
u par dcych do nawizania bliszych zwizkw44. Taka sytuacja kore-
sponduje z tym, co pisaam powyej, e patrzymy czciej na tych, ktrych lu-
bimy, z ktrymi wi si nasze przyjazne uczucia. Flirtowanie to wyjtkowo
ciekawe zjawisko dla zaobserwowania szeregu technik autoprezentacyjnych,
bowiem w jaki sposb trzeba zachci partnera interakcji do kontaktw. Za-
rwno kobiety, jak i mczyni wysyaj komunikaty o chci wejcia w bli-
sz relacje, jednak na wczesnych etapach znajomoci to kobiety wysyaj
40
M. Argyle, op.cit., s. 46; M. Knapp, J.A. Hall, op.cit., s. 458.
41
M. Kanpp, J. A. Hall, op.cit., s. 464.
42
Ibidem, s. 461.
43
Ibidem, s. 458; A. Krawczyk, op.cit., s. 138.
44
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 458-459.

49
wikszo sygnaw. Jeli chodzi o zachowania zalotne zwizane z oczami,
to Knapp i Hall wymieniaj trzy typy takich spojrze: spojrzenie ogarniajce
cae pomieszczenie, krtkie, ale intensywne spojrzenie w kierunku okrelonej
osoby oraz dusze, co najmniej trzysekundowe, wpatrywanie si w okrelon
osob45. Inne rodzaje spojrze zwizanych z irtowaniem wymienia rwnie
Leil Lowndes, analizujc w swojej ksice erotyczn mow ciaa kobiety. Te
trzy spojrzenia nazywa ona zabawa w chowanego, niemiaa gejsza oraz
spogldanie ukradkiem. Pierwszy zwizany jest z zerkaniem zza ksiki lub
menu46, przez co z jednej strony kobieta moe pozosta tajemnicza, a z dru-
giej sprawdza, czy zostaa zauwaona. Drugi sygna opisuje sytuacj, w ktrej
kobieta, gdy zostanie zauwaona skromnie spuci wzrok, a nastpnie spojrzy
w bok. Ponadto, gdy bdzie powanie zainteresowana, znw popatrzy w cigu
45 sekund. Moliwe, e bdzie udawa, e si rozglda, ledwie zauwaalnie
zwily wargi, a na jej ustach moe si pojawi umiech47. Trzeci sygna zwi-
zany jest z tym, e kobieta spoglda ukradkiem na wybran osob, nawet jeli
z kim rozmawia. W ten sposb sprawdza, czy jest dostrzegana, a to znak, e
kto wzbudzi jej zainteresowanie48.
Wzajemne patrzenie sugeruje szczeglny rodzaj intymnoci i prowadzi do
wzrostu pobudzenia zjologicznego, takiego jak na przykad wzrost czsto-
tliwoci uderze serca49. Zwrmy te uwag, e nasze renice take reaguj
na bodce zewntrzne i ukazuj nasze postawy wobec nich w ten sposb, e
renice rozszerzaj si przy postawach pozytywnych, a zwaj przy nega-
tywnych. Badania pokazuj, e osoby z powikszonymi renicami s odbie-
rane jako atrakcyjniejsze. Ju dawniej wielokrotnie kobiety stosoway rne
substancje, takie jak krople belladonny (pokrzyk wilcza jagoda) zawierajce
atropin, ktra powoduje rozszerzenie renic50. Z tego te powodu kobiety
maluj oczu, co ma na celu ich optyczne powikszenie, ale te uwidocznienie
samej renicy.
Z oczami nierozerwalnie cz si zy, ktre wystpuj u obu pci, lecz
bywaj przypisywane gwnie kobietom, zgodnie z twierdzeniem chopaki
nie pacz. zy wyraaj rne emocje smutek, rado, zo. zy gniewu
sygnalizuj emocj nie tylko nieopanowan, lecz do tego nieskuteczn. Nega-
tywne konsekwencje paczu ze zoci mog pogbi si w spirali nieporozu-
mienia i eskalacji. Kobieta wyraajca zo zami moe uchodzi w oczach
innych za kogo, kto ma uzasadnione prawo do gniewu i zadouczynienia.
45
Ibidem, s. 58.
46
L. Lowndes, Erotyczne sygnay czyli mowa ciaa kobiety, tum. E. Pytliska, Warszawa
2007, s. 38.
47
Ibidem, s. 42-43.
48
Ibidem, s. 45-46.
49
M. Argyle, op.cit., s. 48.
50
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 469-472.

50
Moe wic interpretowa zachowanie tych, ktrzy nie uznaj jej gniewu, jako
wyraz protekcjonalnoci i tym bardziej si rozzoci, a nawet wybuchn
jeszcze wikszym paczem51. Ponadto zy mog by kontrolowane, moemy
nad nimi zapanowa, w zwizku z czym wanie kobiecym zom czasem si
nie ufa. Traktowane s jako wyraz manipulacji, pewn sztuczk, przez kt-
r mona osign okrelone korzyci52. Biorc pod uwag fakt, e kobiety
maj mniejsze kulturowe prawo do wyraania zoci to wanie zy stanowi
niejednokrotnie jej ekspresje. Podejrzliwo co do ich szczeroci dodatkowo
zawa, i tak ju wski, wachlarz moliwoci wyraania tej emocji.
Chciaabym jeszcze krtko wspomnie o pewnym znaku, na ktry daw-
niej patrzylimy agodniejszym okiem. Chodzi mianowicie o rumieniec, ktry
niegdy by, w przypadku kobiet, wrcz podany i nawet dodawa uroku53.
Jak pisze Stephanie Shields o kobietach: Dopuszczalny rodzaj niekontro-
lowanych emocji, na przykad rumieniec, traktowano jako oznak dobrego
charakteru54. Desmond Morris zauwaa, i Rumieniec czciej wystpuje
u kobiet ni u mczyzn, a wrd kobiet czstszy jest z kolei u modszych ni
u starszych. () Podany czy niepodany, rumieniec zawsze chyba silnie
dziaa jako sygna zapraszajcy do intymnoci55. Dzi jednak ten wyraz za-
kopotania jest raczej nielubiany zarwno przez jedn, jak i druga pe. A jak
twierdzi francuski aktor i piosenkarz Maurice Chevalier dawniej dziewczta
rumieniy si, gdy si wstydziy, podczas gdy dzi wstydz si, gdy si ru-
mieni. W myli tej wydaje si by bardzo wiele prawdy o wspczesnym
podejciu do rumienienia si.
Czci twarzy, ktra w sposb bezporedni czy nas ze wiatem ze-
wntrznym, s usta. Jak pisze Antoni Kpiski Przez usta wiat zewntrzny
wchodzi do wntrza organizmu, staje si jego integraln czci, zmienia si
ze wiata zewntrznego w wiat wewntrzny56. Usta to take miejsce zaspo-
kajania podstawowych potrzeb zwizanych z pragnieniem i godem. Odno-
szc si do koncepcji psychoanalitycznej Freuda mona powiedzie, e czo-
wiek od najmodszych lat uczy si dwch postaw wobec otaczajcego wiata
sscej i gryzcej. Ta pierwsza bdzie postaw pocaunku mioci.
Kontakt ze wiatem otaczajcym bdzie rdem rozkoszy, zaspokajania pod-
stawowych popdw, redukcji napicia. Druga byaby rdem uczu nega-
tywnych nienawici, agresji, chci walki57. W interakcjach midzyludzkich
usta take odgrywaj olbrzymi rol. Jeli osoba spodziewa si, i nowy bo-
51
S. Shields, op.cit., s. 208.
52
Ibidem, s. 210.
53
Jak twierdzi w XVIII w. Gotthold Lessing: Rumieniec i brzydkich robi piknymi.
54
S. Shields, op.cit., s. 97.
55
D. Morris, Zachowania intymne, tum. P. Pretkiel, Warszawa 1998, s. 64.
56
A. Kpiski, op.cit., s. 20.
57
Ibidem, s. 21-22.

51
dziec przyniesie przyjemno, usta rozchylaj si w umiechu. Uczucia przy-
jemne wyranie zarysowuj si w wyrazie mimicznym uniesieniem kcikw
ust ku grze, a uczucia przykre opadniciem ich ku doowi. Odcieni umie-
chu jest wiele, m.in. umiech agodny, sodki, zoliwy, ironiczny, szyderczy,
smutny, wyzywajcy, itp. Moe si take pojawi umiech radoci, zakopo-
tania, szczcia, beztroski58. Nie ma zgodnoci co do klasykacji umiechw,
a ich rozpoznawanie dla niektrych moe wydawa si trudne. Przede wszyst-
kim trzeba zauway pewien zwizek midzy sowem umiech i miech.
Oba te zwroty jednak mwi o innych rzeczywistociach. Przede wszystkim
miech poddaje sie mniejszej kontroli wolicjonalnej. Jak zauwaa Piotr Sza-
rota w swojej ksice caociowo powiconej psychologii umiechu: Mimo
e zarwno umiech, jak miech s w swej naturze wieloznaczne, miech chy-
ba czciej suy wyadowywaniu na kim swojej zoci, okazaniu niechci
bd pogardy. Wskazuje na to ju sama analiza zwizkw frazeologicznych:
umiechamy si zwykle do kogo, ale miejemy si lub wymiewamy z ko-
go59. Umiech wystpuje we wszystkich kulturach, lecz reguy jego stoso-
wania rni si w zalenoci od wielu czynnikw60. W yciu spoecznym
spotykamy si z umiechami spontanicznymi, bdcymi wyrazem radoci,
ale take pozowanymi i kontrolowanymi przez nasz wol. Ekman i Friesen
mwi tu o reguach okazywania, ktre sa rozumiane jako przyswajane we
wczesnym dziecistwie przekonania, ktre dotycz obowizujcych w danej
kulturze konwencji zwizanych z ekspresj emocjonaln61. Te reguy ingeru-
j w zachowania mimiczno-emocjonalne, mog zapobiega skurczom mini
powodujcym umiech, bd taki skurcz przerwa itp62. Rzeczywicie mona
si czsto zastanawia nad szczeroci umiechu i rozpoznanie rodzi tu pewne
trudnoci: Wprawdzie trudno oczekiwa, aby umiech manifestujcy si je-
dynie w okolicy ust by szczer ekspresj radoci czy zadowolenia, jednak nie
mona wykluczy, e umiech angaujcy take minie wok oczu (czyli
szczery) moe by udawany, jeeli dana osoba jest wiadoma faktu, i tego
typu umiech jest bardziej przekonujcy63. Umiech podlegajcy naszej woli
nie musi by uznawany za nieprawdziwy, bowiem on take komunikuje nasze
intencje wzgldem osoby, do ktrej jest kierowany.
Piotr Szarota w swojej ksice zauwaa, e moemy mwi o kulturach
umiechu, w ktrych ten specyczny ukad ust i mini twarzy jest wysoko ce-
niony i podany w codziennym yciu. Istniej bowiem kulturowe katalizatory
58
K. Jarzbek, op.cit., s. 72.
59
P. Szarota, Psychologia umiechu. Analiza kulturowa, Gdask 2006, s. 23.
60
W. F., Price, R. H. Crapo, Psychologia w badaniach midzykulturowych, tum. A. No-
wak, Gdask 2003, s. 100-103.
61
Za: P. Szarota, op.cit., s. 26.
62
Ibidem.
63
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 419-420.

52
umiechu, ktre promuj umiechanie si w okrelonych sytuacjach, jak na
przykad zasady uprzejmoci (wwczas umiech w danej sytuacji moe by ob-
jawem dobrego wychowania), czy orientacja na stosunki midzyludzkie, ktr
Szarota deniuje jako stopie, w jakim ludzie zachcaj innych do yczliwo-
ci, altruizmu, hojnoci i uczciwoci i w jakim nagradzaj ich za to64 (w tej
sytuacji czowiek czujc si odpowiedzialny za uczucia innych umiecha si).
Szarota wyrnia te kulturowe inhibitory umiechu, czyli takie normy, ktre
sprawiaj, e stosowanie umiechu w danej sytuacji nie jest zalecane i moe
by le oceniane (np. wysoka waloryzacja spoeczna naturalnoci i odrzucenie
regu uprzejmoci)65. Ciekaw funkcj peni rwnie modykatory umie-
chu, czyli czynniki kulturowe, ktre wpywaj na modykowanie znaczenia
umiechu, na przykad w zalenoci od tego czy umiecha si kobieta czy
mczyzna. Jako jeden z przykadw66 Szarota uznaje poziom egalitaryzmu
pciowego, ktry odzwierciedla przekonania spoeczne dotyczce tego, czy
pe powinna determinowa role spoeczne. Jako przykad podaje twierdze-
nia Geerta Hofstede: Hofstede zakada, e w kulturach mskich obowizuje
stereotypowy podzia rl pciowych, tymczasem w kulturach kobiecych, pe
biologiczna nie ma decydujcego znaczenia przy rozdzielaniu rl spoecznych,
a role mskie i kobiece czsto si pokrywaj. Podobnie jest w kulturach cha-
rakteryzujcych si duym egalitaryzmem pciowym. Zatem prawdopodobnie
w spoeczestwach mskich i mniej egalitarnych istnie bdzie wiksze zr-
nicowanie znacze umiechu w zalenoci od tego, czy umiecha si kobieta,
czy mczyzna na przykad umiech kobiety moe by interpretowany jako
ulegy, mski za jako dumny czy wyzywajcy. Umiech kobiecy moe te
zosta jednoznacznie powizany z seksualnoci, a zatem silnie kontrolowany
(bo potencjalnie grzeszny), podczas gdy mczyni bd mogli umiecha
si do woli67. Oczywicie musimy mie na uwadze take to, e osobowo
i temperament determinuj czyj gotowo do umiechu.
Nasuwa si w tym miejscu pytanie o to, jak kultur jest kultura polska,
jakie miejsce ma w niej umiech, a w szczeglnoci umiech kobiecy. Piotr
Szarota zwraca uwag na to, e w kulturze polskiej umiech odgrywa rol
szczeglnie w sferze prywatnej, podczas gdy publicznie raczej nie okazujemy
emocji. Ten podzia na krg swoich i obcych jest do wyrany i ksztatuje

64
P. Szarota, op.cit., s. 52.
65
Ibidem, s. 54.
66
Innym przykadem moe by pozycja kultury na skali kolektywizmu indywiduali-
zmu, co sie wie z przyjmowaniem rnych wartoci, a take wprowadzony przez
Edwarda Halla podzia na kultury wysokiego i niskiego kontekstu, w ktrych to in-
formacja jest bd zawarta w kontekcie wypowiedzi (kultury wysokiego kontekstu),
bd komunikat jest niezaleny od kontekstu (kultury niskiego kontekstu) (Ibidem,
s. 55-56; E. Hall, Poza kultur, tum. E. Godziak, Warszawa 2001, s. 89-119).
67
Za: P. Szarota, op.cit., s. 55.

53
codzienne zachowania Polakw w ten sposb, e zachowania przyjacielskie
zachowujemy dla ludzi bliszych68. Na rzadsze umiechy w Polsce wpyw
moe mie rwnie powszechne przekonanie, e wszelkie komunikaty (tak-
e niewerbalne) powinny by zgodne z rzeczywistymi odczuciami, a twarz
powinna odzwierciedla przeywane uczucia. Wobec czego umiechy od
nieznajomych czy niezbyt nas lubicych osb rozpoznajemy jako podejrza-
ne bd nieszczere69. Podobny wpyw moe mie polskie przywizanie do
spontanicznoci, ktra jest wyrazem szczeroci. Szarota pisze o tym w ten
sposb: Spontanicznoci reakcji werbalnych powinno towarzyszy sponta-
niczne wyraanie emocji w formie niewerbalnej, co moe si manifestowa
w gestykulacji, tonie gosu, a przede wszystkim w mimice. Jak ju wspo-
mniaem, w kulturze polskiej oczekuje si, e twarz powinna by natural-
na, a wic nie powinna odzwierciedla udawanych czy faszywych odczu,
a z postulatem naturalnoci czy si postulat spontanicznoci, twarz zatem
powinna by dodatkowym kanaem komunikacji, wzbogacajc komunikat
o komponent emocjonalny, ktry czsto nie podlega werbalizacji70. Innymi
powodami polskiej niechci do umiechania si mog by rwnie tendencja
do narzekania oraz specycznie pojmowane cierpienie71. Pomimo to umiech
jest obecny w kulturze polskiej i nie ogranicza si on do okolic ust, na co
wskazuj nastpujce konstrukcje jzykowe: umiecha si oczami, ustami,
wargami, kcikami ust, twarz, licem72, a co wicej wydaje si czasem y
swoim yciem: umiech pokazuje si na twarzy, przemyka, przebiega przez
twarz73. Umiechy wydaj si te by dobrem limitowanym, gdy mona je
rozdziela hojnie bd nie, kogo obsypywa umiechami, przesa umiech,
oarowa, ebra umiechu74.
Piotr Szarota podj si stworzenia typologii polskiego umiechu. W ni-
niejszej pracy nie przedstawi caoci wspomnianej typologii, ale tylko te
umiechy, ktre czciej przypisywali badani kobietom, czyli umiech czuy,
glarny, zalotny, przymilny, wspczujcy, niemiay, dobrotliwy. Umiech
nazwany czuym (towarzysz mu przymruone oczy i agodne spojrzenie)
spotykany jest do czsto i ma wyraa pozytywne emocje i odczucia, ta-
kie jak mio, tkliwo. Wikszo mczyzn i dua cz kobiet uznaa, e
jest to umiech kobiecy75. Drugi z wyrnionych umiechw, czyli glarny
(bardzo wan rol odgrywaj tu rozemiane oczy), spotykany jest do cz-

68
P. Szarota, op.cit., s. 91-106.
69
Ibidem, s. 105.
70
Ibidem, s. 108.
71
Ibidem, s. 109-114.
72
Ibidem, s. 120.
73
Ibidem, s. 122.
74
Ibidem, s. 121.
75
Ibidem, s. 129.

54
sto i niesie ze sob komunikat: pobawmy si, poirtujmy itp. Zarwno
kobiety, jak i mczyni byli skonni przypisa go kobietom76. Umiech za-
lotny (zwraca si uwag na rol spojrzenia spod rzs, mruenia oczu oraz
uniesionych brwi) spotykany umiarkowanie czsto, nioscy komunikaty typu
podobasz mi si, przez wikszo kobiet i mczyzn by odczytywany jako
kobiecy77. Umiech przymilny (wskazuje si na specyczny wygld ust jak
do pocaunku oraz spojrzenia podporzdkowanie w oczach) jest rednio
popularny i odczytywany bywa jako prba wywarcia pozytywnego wrae-
nia na partnerze kontaktu. Identykowany by przez kobiety i mczyzn jako
przynalecy bardziej do kobiet78. Umiechy wspczujcy, niemiay i do-
brotliwy przez kobiety byy raczej utosamiane z umiechami kobiecymi, lecz
mczyni mieli co do tego mniejsz pewno, a czasem uznawali, e jest nie-
zwizany z pci. Umiech wspczujcy stosowany jest rzadko i odczytywa-
ny jako wyraz solidarnoci i dobrych intencji, umiech niemiay (podkrela
si brak kontaktu wzrokowego spuszczone oczy, opuszczenie gowy i ner-
wowe cinicie ust) wystpuje czciej i komunikuje strach, wstyd, zakopo-
tanie, a umiech dobrotliwy (obecne przy nim s zmruone oczy) spotykany
jest od czasu do czasu i wyraa pobaliwo, wyrozumiao79. Interesujcym
wydaje si fakt, e na dwadziecia jeden wyodrbnionych przez Piotra Szaro-
t umiechw a siedem przypisywano kobietom, a za mskie uznano tylko
dwa. Moe to sugerowa, e umiech bardziej przynaley w naszej kulturze
do kobiet. Szarota wskazuje, e pomimo i w niektrych badaniach Polska jest
krajem o wysokim poziomie egalitaryzmu pciowego, to w klasykacji Hof-
stede zajmuje miejsce pord kultur umiarkowanie mskich80, a egalitaryzm
76
Ibidem, s. 128.
77
Ibidem, s. 130. Umiechy o zabarwieniu erotycznym, takie jak umiech czuy, glarny,
zalotny kierowane s do osb nam yczliwych o rwnej pozycji spoecznej.
78
Ibidem, s. 131. Ten rodzaj umiechu kierowany do osb o wyszym statusie i raczej
nam niechtnych.
79
Ibidem, s. 130-133.
80
Niektrzy autorzy wrcz przeciwnie uznaj kultur polsk za kultur kobiec. Pawe
Boski uznaje, e Polska spenia warunki, ktre kwalikuj j jako kultur kobiec.
Przede wszystkim fakt bycia kobiet staje si sam w sobie rdem wartoci czowie-
ka. Po drugie cechy psychologiczne, ktre rnicuj kobiety od mczyzn nabieraj
rwnie pozytywnego wartociowania dla ludzi w ogle, a z tego wynikaj skrypty rl
pciowych sankcjonujce ten normatywny stan rzeczy. Wreszcie polsk kultur cechuje
humanizm i bardzo wane s bliskie kontakty z ludmi (P. Boski, za: N. Kosakowska,
Kobiety w stereotypowych i niestereotypowych rolach pciowych Polska i Indie. Po-
rwnanie midzykulturowe [w:] A. Chybicka, M. Kamierczak (red.), Kobieta w kul-
turze kultura w kobiecie. Studia interdyscyplinarne, Krakw 2006, s. 95). Edmund
Lewandowski zwraca uwag na du rol Matki Boskiej, ktr uznano za krlow
narodu w kulturze polskiej. Z tym chyba wie si kobieco polskiego charakteru,
wysoka pozycja ony i matki w Polsce (E. Lewandowski, Pejza etniczny Europy,
Warszawa 2004, s. 331).

55
pciowy umiechu nie dotyczy. Autor interpretuje to w ten sposb: Zaoenie
o tradycyjnym podziale rl pciowych znajduje odzwierciedlenie w pogldach
zarwno mczyzn, jak i kobiet. To wanie kobiety byy bardziej skonne do
pciowej stereotypizacji umiechu mczyznom przypisywany by umiech
dumny i zuchway, a wic uruchomiony zosta stereotyp mskiej asertywnoci
czy przebojowoci. Kobietom z jednej strony przypisywano umiech wsp-
czujcy, dobrotliwy, czuy, zalotny i glarny (stereotyp kobiety specjalistki
w dziedzinie relacji midzyludzkich i kierowania emocjami), z drugiej stro-
ny umiech niemiay i przymilny (odwrotno mskiej asertywnoci). ()
Umiechajca si kobieta bdzie wic klasykowana zgodnie z przywoy-
wanym wczeniej stereotypem jako saba i podporzdkowana albo zalotna
bd wspczujca, chyba e kontekst sytuacyjny bdzie podsuwa inn in-
terpretacj. W interakcji msko-damskiej z reguy dominuje interpretacja sek-
sualna81. W zgodzie z tym wydaje si by Hanna Hamer piszc, i umiech
kobiet bywa niesusznie przez mczyzn rozpoznawany na trzy sposoby: jako
kokieteria, sygna biernoci lub ulegoci, bd te jako oznaka niekompeten-
cji. Z tego te powodu stwierdza, e w sytuacjach publicznej autoprezentacji
bezpieczniejszy jest pogodny wyraz twarzy z sympati w oczach, ni wyrany
umiech82. Umiech czciej bywa uywany przez kobiety, wobec czego sta
si atrybutem kobiecoci.
W ocenie obu pci due usta u kobiety wydaj si dodawa jej atrakcyjno-
ci i zmysowoci. Dlatego te stosuje si wszelkiego rodzaju szminki i bysz-
czyki, aby usta byy pene i wilgotne. Leil Lowndes zwraca na to uwag,
gdy opisuje mow ciaa kobiety. Z jednej strony, wedug autorki, wyranym
sygnaem seksualnym jest oblizywanie ust, ktry to ruch moe by wykonany
ukradkiem, ale i moe by bardzo jednoznaczny i zdecydowany. Z drugiej za
czsto si zdarza, e kobiety maluj usta w czasie wszelkich niepublicznych
spotka, aby wzrok kierowany by wanie na nie83. Kobieco bardzo mocno
ujawnia si w zachowaniach mimicznych. Twarz w duej mierze jest kreowa-
na przez kultur, w jakiej yjemy, a nasza mimika te kulturowe wymagania
odzwierciedla.

III.2. Gest idotyk


Gesty s ruchami ciaa, najbardziej podstawowymi sygnaami w wiecie
istot ywych. W wiecie czowieka podkrelaj zoono i bogactwo jego
zachowa. S jakby zodiakiem cho nie zawsze jednoznacznym, to przecie
moliwym do odczytania poprzez tworzone, zmienne konstelacje aktywno-

81
P. Szarota, op.cit., s. 134-135.
82
H. Hamer, Psychologia spoeczna. Teoria i praktyka, Warszawa 2005, s. 36.
83
L. Lowndes, op.cit., s. 82-84.

56
ci i postaw wyraajcych siebie, lecz skierowanych ku innym84. Przyjmijmy,
e gest jest ruchem ciaa, ktry towarzyszy mowie, bd te podkrela to,
o czym si mwi lub zastpuje mow. Ju taka denicja pozwala nam za-
uway znakow natur gestu, bowiem ruch, ktry towarzyszy mowie moe
by ju znakiem, na co wskazywa. Taka sama sytuacja wystpuje wwczas,
gdy gest zastpuje werbalnie wyraon myl, np. skinienie gow w czyj
stron stanowi formu powitaln. Na znak gestu skada si pojcie odbi-
te w faktach wiadomoci i obraz, czy waciwiej: ukad przestrzenny, wy-
obraeniowo-skojarzeniowy. Gdyby porwna morfologi gestu ze struktur
znaku w ujciu de Saussurea, to na podobiestwo znaku sownego mona
odnale w gecie: element znaczony (signie) rzeczywisto abstrakcyjna
lub empirycznie dana, pojcie, rzecz, stan i element znaczcy (signiant)
wyobraenie rzeczy, czy poprawniej, dzianie si rzeczy, zjawiska, jego uobec-
nienie85. Komunikatywno gestu, opierajca si na maksymalnej prostocie
i jednoznacznoci, ma w zaoeniu od razu naprowadzi na znaczenie pierw-
sze, bez odsyania do inwariantnych sensw. Przypomnie tu naley o tym,
e identyczny gest moe mie zupenie rn tre w zalenoci od kontekstu
uycia86. Zarwno nadawca, jak i odbiorca komunikatw gestycznych s zaan-
gaowani w swoje dziaania oraz wyraaj gotowo ewentualnej modykacji
gestw, aby nada mu podan form. Komunikat gestyczny ma bowiem
charakter dialogiczny87.
Gesty rozumiane jako ruchy poszczeglnych czci ciaa bd caoci ciaa
wyraaj intencje, idee lub uczucia. Mog by wykonywane za pomoc rk
i doni, ale rwnie mog bra tu udzia czci twarzy lub gowy88. Uywanie
gestw, dynamika ich stosowania jako samodzielnego aktu komunikacyjne-
go, bd te wspomagajcego mow jest zalena od charakterystycznego dla
danego podmiotu zestawu cech i waciwoci. Duy wpyw odgrywa tu pe,
temperament i wiek, w ten sposb, e kady ma waciwy dla siebie zestaw
najczciej wykorzystywanych gestw89. Kobiety nie tylko maj silniejsz
ekspresj mimiczn, ale take wykorzystuj wicej ekspresyjnych gestw90.
Silniejsza ekspresja gestyczna moe wskazywa na to, e kobieta komunikuje
sympati i ciepe uczucia wobec partnera interakcji91, lecz z drugiej strony

84
T. M. Cioek, J. Oldzki, A. Zadroyska, op.cit., s. 16.
85
M. Jonca, Semiotyka gestu, Studenckie Prace Naukowe. Nauki Humanistyczne 1984,
z. 1, s. 6.
86
Ibidem, s. 6-7.
87
M. Brocki, op.cit., s. 229.
88
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 315.
89
B. Janda-Dbek, Rodzaje gestw i ich znaczenie komunikacyjne, [w:] J. Klebaniuk
(red.), op.cit., s. 50-51.
90
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 562.
91
Ibidem, s. 542.

57
moe j stawia w pozycji ulegej. Boena Janda-Dbek wskazuje na to, e
w niektrych sytuacjach nasza gestyka jest oszczdniejsza. Tumienie jzyka
ciaa, nadmierne kontrolowanie gestykulacji moe by take wynikiem przy-
nalenoci do okrelonej grupy spoecznej. Wymg panowania nad ruchami
swojego ciaa, powcigliwo w ekspresji emocji za pomoc gestw dotyczy
klas panujcych i zwizany by z wyszym statusem spoecznym. () Wysoki
status, pozycja dominujca, niektre zawody, jak na przykad polityka, take
wymagaj zachowa oszczdnych92. Z tego te powodu kobieta z intensyw-
niejsz gestyk moe sugerowa niszy status spoeczny, a take emocjonalne
zaangaowania, ktre nie zawsze musi by dobrze postrzegane, gdy moe
sugerowa nerwowo i niepokj. Jednak jak zauwaa Janda-Dbek: Zaan-
gaowanie emocjonalne w tre rozmowy w oczywisty sposb zwiksza ilo
stosowanych gestw, podobnie jak znajomo tematu, na jaki si wypowia-
damy93, co sugeruje dobre przygotowanie do tematu rozmowy, czyli moe
wiadczy o kompetencji.
Zachowania niewerbalne kobiet cechuj si wiksz otwartoci, czuo-
ci i zaangaowaniem94. Jeeli wemiemy pod uwag cel, jaki przywieca
uczestnikom interakcji w danej sytuacji moemy wyodrbni rne rodza-
je gestw, takie jak gesty powitania, poegnania, mioci, przyjani, opieki
i wspczucia, a take gesty groce i obraliwe95. Wydaje si wic, e kobiety
bd stosoway duo gestw mioci, przyjani, wspczucia i opieki. Boena
Janda-Dbek wskazuje, e podzia tych gestw wydaje si by nieostry, bo-
wiem ciko wyodrbni gesty mioci od gestw wspczucia itp. Wszystkie
one skierowane s na ksztatowanie i podtrzymywanie wizi z ludmi. Wrd
gestw mioci i przyjani charakterystyczne s te zachowania, ktrych istot
jest obejmowanie, gaskanie, przytulanie, caowanie, pocieranie. One to maj
zapewni poczucie penego bezpieczestwa i ciepa. A gdy sytuacja wymaga
pocieszenia i wspczucia, gesty maj charakter obronny przed rzeczywistym
lub choby przewidywanym niebezpieczestwem. Wwczas to osoba pocie-
szana przyjmuje postaw dziecic, kulc si i choby pozornie pomniej-
szajc swoje ciao, a pocieszyciel tworzy koysk z ramion lub swego ciaa.
Symboliczne znaczenie tych zachowa jest tutaj oczywiste96. Takie relacje
i tego typu gesty nawizuj do relacji matki i dziecka.
Moemy rwnie zwrci uwag na gesty, ktrymi kobiety sugeruj sek-
sualne zainteresowanie. Leil Lowndes uwaa, e warto zwraca uwag na do-
nie kobiety, bowiem duo mona z nich wyczyta. Sygnaem chci wejcia
w blisz relacje bdzie odsanianie nadgarstkw, na przykad poprzez wspar-
92
B. Janda-Dbek, Rodzaje gestw, s. 50-51.
93
Ibidem, s. 50.
94
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 562.
95
B. Janda-Dbek, Rodzaje gestw, s. 53.
96
Ibidem, s. 55.

58
cie brody na nadgarstku i ukazanie wntrza doni97. Podobny znak wystpuje
jeli kobieta wodzi palcem po nce lub krawdzi kieliszka, a szczeglnie
gdy czyni to rodkowym palcem doni, bo jak zauwaa autorka palec rodko-
wy manifestuje najwiksz zmysowo (zaraz po nim jest palec serdeczny)98.
Wreszcie znakiem tego, e kobieta dobrze bawi si w czyim towarzystwie
bdzie wesoe poruszanie ramionami. Niektre kobiety, szczeglnie te bar-
dziej spontaniczne i beztroskie, gdy tra na mczyzn, ktry im si podoba,
pozwol sobie na to, by sta si na chwil znowu dzieckiem. Bd gestyku-
lowa rkami, uwodzicielsko poruszajc przy tym piersiami, a ich oczy stan
si due i okrge99.
Istnieje take cay repertuar zachowa samodotykowych, ktrych niekt-
rzy nie zaliczaj do gestw. Knapp i Hall ujmuj to w ten sposb: Wiele
ruchw koncentrujcych si na ciele odzwierciedla lub reguluje stany pobu-
dzenia. Inne mog by zorientowane na dziaania. Podobne czynnoci zwi-
zane z paleniem, jedzeniem czy na przykad podnoszeniem przedmiotw nie
s na og zaliczane do obszaru gestw. Jeeli jednak tego typu dziaania
instrumentalne s przez odbiorc postrzegane jako wyraz emocji lub jeeli
wykonywane s w koordynacji z mow, mog by uznane za zamierzone ge-
sty100. Knapp i Hall uwaaj wic, e takie zachowania speniaj gwnie
rol w obnianiu napicia odczuwanego przez dan osob. Przyjmuj one po-
sta ruchw zwizanych z poprawianiem garderoby oraz manieryzmw na
tle nerwowym, takich jak obgryzanie paznokci, skubanie palcw, ciskanie
doni, okrcanie wosw wok palca, gaskanie si101. Niektre z zachowa
samodotykowych wykonuj czciej kobiety. Desmond Morris102 zalicza do
nich dziaania czyszczce oraz autointymne. Te pierwsze zwizane s ze strze-
pywaniem, wycieraniem, oczyszczaniem ubrania, przygadzaniem wosw
itp. i maj na celu popraw wygldu. Jeli chodzi o dziaania autointymne, to
niektre z nich czciej wystpuj u kobiet. S to na przykad obejmowanie
ng ramionami w pozie siedzcej lub charakterystyczne opuszczenie gowy
na rami103. Te zachowania mieszcz si w kategorii adaptatorw, wyrnionej
przez Ekmana i Friesena. Su one adaptacji behawioralnej do warunkw
97
L. Lowndes, op.cit., s. 71.
98
Ibidem, s. 235.
99
Ibidem, s. 97.
100
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 315-316.
101
Ibidem, s. 390.
102
Desmond Morris wydziela cztery rodzaje zachowa samodotykowych, takich jak dzia-
ania osaniajce (su redukcji informacji na wejciu lub wyjciu, np. zasanianie
uszu lub oczu domi), dziaania czyszczce (pielgnacja i oczyszczanie ciaa), sygna-
y specjalizowane (gesty uywane s w celu komunikowania okrelonych przesa,
np. gest przyoenia rki do ucha) oraz dziaania autointymne (niewiadome nalado-
wanie dotyku innej osoby) (Za: M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 391).
103
Ibidem.

59
otoczenia, poprzez zredukowanie napicia psychicznego. Leil Lowndes cz
tych zachowa postrzega jako komunikaty o charakterze seksualnym104. Zali-
czy tu moemy zabaw biuteri. Moe by to reakcja sugerujca zdenerwo-
wanie, a ponadto zabawa kolczykiem czy naszyjnikiem skupia uwag na szyi
i dekolcie, czyli jest to sposb ekspozycji tych czci ciaa105. Take zabawa
wosami, poprawianie wosw, okrcanie ich wok palca mog by wyko-
nywane po to, aby zyska na atrakcyjnoci. Podobnie inne zabiegi zwizane
z dbaoci o wygld cigaj czyj uwag106. Sygnaem tego typu moe by
take gadzenie swojego ciaa, dotykanie ramion itp107.
Dotyk w yciu kadego czowieka peni wiele wanych funkcji i pozwala
na prawidowy rozwj osobowy. Moe by stosowany w rnych sytuacjach,
majcych na celu pielgnacj (jak w przypadku dzieci), moe skania kogo
do ulegoci, moe by elementem kontroli w interakcji, elementem dziaa
symbolicznych czy peni wan rol w rytuale, moe wyraa agresj bd
mio. Przyzwolenie na dotyk zmienia si w zalenoci od kultury, pci, tem-
peramentu, a take statusu spoecznego. Dotykanie jest kierowane przez ci-
le okrelone reguy. Bywa przypisywane bliskim zwizkom maonkom,
narzeczonym, krewnym, lecz jest mniej dostpne w pracy, midzy ssiadami,
dalszymi znajomymi czy wrd ludzi obcych. Jak wskazuje Michael Argyle
jest jednak szereg sytuacji, w ktrych kontakt cielesny jest bardziej akcepto-
wany: w sporcie, podczas taca, zabaw, w tumie, podczas badania lekarskie-
go lub innego rodzaju kontaktu profesjonalnego, w grupach spotkaniowych,
w czasie skadania ycze i na przyjciach108.
Reguy zwizane z dotykiem zalene s te od pci dotykanego i dotyka-
jcego. Jak podaje Knapp i Hall, w spoeczestwie amerykaskim mczyni

104
Takie dziaania koresponduj z wymienianymi przez Alberta Scheena zachowania-
mi quasi-zalotnymi, do ktrych zalicza on a) gotowo do zalotw (kategoria zacho-
wa nacechowanych staym wystpowaniem podwyszonego napicia miniowego,
np. napicie skry wok oczu, napicie mini szczki, wyprostowana sylwetka,
uniesienie barkw, wcignicie brzucha); b) zachowania zwizane z popraw wygl-
du (poprawianie fryzury, makijau, ubrania, krawata, spogldanie w lustro, odpinanie
guzikw); c) sygnay pozycyjne (sposb usadowienia i pozycji ciaa wykluczajce
innych z interakcji); d) dziaania zwracajce uwag i sygnay zachty (zalotne spoj-
rzenia, dusze spojrzenia, ruchy bioder, wypinanie piersi, zakadanie nogi na nog)
(Za: M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 546).
105
L. Lowndes, op.cit., s. 235.
106
Ibidem, s. 236.
107
Ibidem, s. 95. Podobne zdanie prezentuj M. Knapp i J. Hall piszc, e w czasie ir-
towania pozytywne postawy s komunikowane odrzucaniem gowy w ty z jednocze-
snym przeczesywaniem wosw, poprawianiem, dotykaniem lub ukadaniem ubrania,
bawieniem si przedmiotami (klucze, szklanka), samotnym tacem oraz ca gam
przypadkowych dotkni (M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 58).
108
M. Argyle, op.cit., s. 56.

60
rzadziej dotykaj innych ni kobiety, a szczeglnie bardziej s wyczuleni na
dotykanie innych mczyzn. Podczas gdy wrd kobiet jest to dopuszczalne,
a nawet podane. Potwierdzaj to badania, ktre prowadzi Sidney Jourard.
Wykazuj one mianowicie, e kobiety s postrzegane, jako bardziej dostp-
ne zachowaniom dotykowym ze strony rnych osb ni mczyn109. Po-
twierdza te badania take Boena Janda-Dbek, lecz z pewnymi zastrzee-
niami. Pisze ona: jak okazao si w badaniach wasnych, sama pe osoby
dotykanej nie rnicuje poziomu dostpnoci ciaa dla dotyku drugiej osoby.
Istotne jest bowiem dla kobiety nie tylko, kto je dotyka, lecz take gdzie.
Kobiety rzeczywicie daj wiksze ni mczyni przyzwolenie na dotykanie
swojego ciaa, ale matce, a nie na przykad koleance czy koledze. Przy czym,
inaczej ni w przypadku mczyzn, kobiety zdecydowanie czciej w sytu-
acji okazywania uczu przyjani s skonne do takich rodzajw zachowa
dotykowych, jak przytulanie, gaskanie, obejmowanie, trzymanie si za rce.
Nieobserwowane byy jednak u kobiet tendencje do zachowa dotykowych
zwizanych z pozorowanym atakiem. To zreszt nie powinno budzi wik-
szych trudnoci interpretacyjnych. Cigle jeszcze prezentowanym obsza-
rem zachowa kobiecych s zachowania mniej agresywne ni zachowania
mczyzny110.
Michael Argyle zwraca uwag na to, e kobiety generalnie lubi by doty-
kane przez mczyzn, ale wtedy, gdy komunikuje to ciepo, a nie dominacj111.
Jest to bardzo ciekawe spostrzeenie, bowiem nawizuje do spojrzenia na do-
tyk jako wyraz dominacji bd ulegoci. Badania Nancy Henley wskazyway,
e to mczyni czciej inicjuj zachowania dotykowe w stosunku do mo-
dych kobiet, ni na odwrt oraz z rozmw z badanymi wynikao, e osob
inicjujc powinna by osoba o wyszym statusie. Na tej podstawie zostaa
wysunita teza, i w parze mczyzna kobieta przewaga inicjacji dotyku
ze strony mczyzny112 jest w rwnym stopniu wyrazem wadzy mskiej, jak
i afektu, bowiem gdy kontakt inicjuje kobieta, sytuacja nabiera charakteru
109
Za: M. Knapp, J. A. Hall., op.cit., s. 373-374.
110
B. Janda-Dbek, Znaczenie dotyku w komunikacji midzyludzkiej, [w:] J. Klebaniuk
(red.), op.cit., s. 64.
111
M. Argyle, op.cit., s. 56.
112
Ciekawie na tym tle rysuje si sytuacja powita w polskiej kulturze, bowiem sposb,
w jaki ludzie witaj si wyraa ich spoeczne role. Warto rozway tu ucisk doni.
cile okrelona jest kolejno wycigania doni. Zalena jest przede wszystkim od
pci, wieku i statusu spoecznego. Gdy witaj si osoby tej samej pci jako pierwsza
wyciga rk osoba starsza. Podczas kontaktu przedstawicieli pci odmiennej z inicja-
tyw podania doni powinna wyj kobieta, pod warunkiem, e nie ma do czynienia
ze swoim szefem, osob piastujc wysoki urzd lub znacznie od siebie starsz. Tak
wic w wypadku kobiety i mczyzny o rwnym statusie tak osob jest kobieta, co
nie tyle ukazuje wadz, lecz szacunek, jakim w kulturze polskiej obdarza si kobiet.
Te reguy dzi nie s ju tak sztywne jak dawniej, cho wci wystpuj.

61
seksualnego113. Badania prowadzone w pniejszym czasie nie odpowiedzia-
y jednoznacznie na pytanie, ktra pe czciej inicjuje kontakt dotykowy
wzgldem pci odmiennej. Knapp i Hall pisz jednak, e Jeeli idzie o do-
tyk doni i obejmowanie ramieniem, to wrd modych osb inicjatywa ley
zdecydowanie po stronie chopcw. Z kolei w parach po czterdziestce kobieta
czciej dotyka mczyzny ni na odwrt, przy czym sprawdza si to w od-
niesieniu do dotyku o charakterze przelotnym, ujcia pod rami lub chwycenia
za rk i raczej w parach maeskich ni innych. Ponadto obserwacje par
angaujcych si w sekwencje irtowania dowodz, i kobieta czsto inicju-
je zachowania eskalujce intymno114, jeeli s one odwzajemniane przez
mczyzn115. Pomimo tego, e nie ustalono dokadnie kto czciej inicjuje
dotyk, to wiemy, i niezaleny obserwator postrzega stron inicjujc jako
t, ktra ma wadz116. Nie jest to jednak jednoznaczne ze stwierdzeniem, e
dotyk midzy kobiet i mczyzn musi odzwierciedla relacje wadzy ule-
goci. W tego typu rozwaaniach kadorazowo naleaoby wzi pod uwag
temperament i charakter danej osoby, ktre determinuj rwnie zachowania
dotykowe.

III.3. Pozycja ciaa, sposb poruszania,


wykorzystanie przestrzeni w komunikacji
Nasze postawy wobec innych osb s przekazywane rwnie przez po-
zycj ciaa czy dystans interakcyjny. Take sposb poruszania czy siedzenia
wiadcz o naszych emocjach, samopoczuciu, nastroju w danej chwili czy sto-
sunku do wiata. To wszystko jest zdeterminowane rnicami kulturowymi,
a take rnymi cechami jednostek. Jak pisze Edward Hall: Biali poruszaj
si zdecydowanie inaczej ni czarni robotnicy, Portorykaczycy, Meksykanie,
Indianie Pueblo lub Nawahowie, Chiczycy czy wreszcie Japoczycy. Kada
z wymienionych kultur ma swj wasny, charakterystyczny sposb chodze-
nia, siadania, stania, ukadania si do snu i gestykulowania117. Jeeli kultura
determinuje te zachowania komunikacyjne, to niewtpliwie cechy osobowe,
pe i wiek take maj na to wpyw. Warto przyjrze si bliej tym zjawiskom,
aby sprawdzi czy take tymi kanaami moe by komunikowana kobieco.
Michael Argyle zwraca uwag na to, e ludzie dysponuj oglnymi styla-
mi zachowa ekspresyjnych, ktre prezentuj w sposobie chodzenia, stania,
113
Za: M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 371.
114
Take Leil Lowndes wskazuje, i jednym z kobiecych sygnaw zainteresowania i ch-
ci wejcia w blisz interakcje jest wanie dotykanie rki, ramienia lub innej czci
ciaa mczyzny (L. Lowndes, op.cit., s. 234).
115
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 371-372.
116
Ibidem, s. 372.
117
E. Hall., Poza kultur, s. 79.

62
siadania. Pisze on, e: Mog one odzwierciedla ich uprzednie bd aktualne
role jak w przypadku osoby, ktra jest lub bya onierzem; odzwierciedlaj
take czyje samowyobraenie, zaufanie do siebie czy stan emocjonalny118.
Pozycja ciaa, jak przyjmuje kobieta moe bd jej dodawa atrakcyjnoci
bd te nie, wic jeeli chce wzbudzi czyje zainteresowanie to stara si
przyj tak pozycj, ktra ukae atuty jej ciaa, ale take powie co o jej oso-
bowoci, emocjach, jakie w danej chwili przeywa czy postawie wzgldem
innych. Jak podaje Leil Lowndes jednym ze znakw, ktre maj w lepszym
wietle ukaza sylwetk kobiety jest wyprostowanie si, wypicie klatki pier-
siowej i cignicie ramion do tyu oraz towarzyszce temu oywienie119. Do-
datkowo kobiety czsto siadaj pod odpowiednim ktem czasem zakadajc
nog na nog, pokazujc w ten sposb swoje nogi i podkrelajc smuko
sylwetki. Czasem towarzyszy temu ekspozycja wikszej czci ciaa, bd
przez odpowiednie uoenie spdnicy, jeeli takow ma na sobie, bd te po-
zwoli aby zsuno jej si ramiczko od sukienki czy rozepnie guzik przy bluz-
ce. Czasem towarzyszy temu koysanie stop z butem na czubku palcw, co
moe sugerowa wiksze napicie psychiczne120. Odpowiednia pozycja ciaa
moe odzwierciedla samopoczucie. Takim przykadem moe by sytuacja,
kiedy kobieta podnosi rce do gry i podpiera gow doni. Autorka w ten
sposb pisze o przyjtej przez ni pozycji ciaa: Pachy kobiety s rzadko
widoczne, tak wic eksponowanie ich ma dla niej szczeglne znaczenie. Jest
cakowicie wiadoma tego, e gdy siedzi z uniesion rk, sprawia wraenie
zrelaksowanej i nieobecnej121. Innym sygnaem, o ktrym warto wspomnie
w tym miejscu jest odsanianie szyi, przez co wskazuje si na jej smuko
i delikatno. Taka pozycja wyraa moe pewn bezbronno lub otwarto
na mczyzn. Kobieta staje si wwczas bardziej ruchliwa, unosi wosy, od-
saniajc szyj i kark122.
Wiemy rwnie, e wszelkie pozytywne postawy wobec innych s wyra-
ane przez nachylenie si do nich, co moe by poczone z umiechem, czy
spogldaniem. Jeeli dwie osoby czuj si ze sob dobrze wwczas czsto
przyjmuj podobne, wrcz lustrzane pozycje123. Zwraca na to uwag rwnie
Mark Knapp i Judith Hall piszc W wietle prowadzonych obserwacji zbie-
no pz zachodzi najczciej w toku pozytywnej wymiany zda, jest postrze-
gana jako wskanik porozumienia i wsppracy oraz stanowi wany czynnik
budujcy owo porozumienie. () Rozbieno pz jest z kolei postrzegana

118
M. Argyle, op.cit., s. 54.
119
L. Lowndes, op.cit., s. 108.
120
Ibidem, s. 234.
121
Ibidem, s. 81.
122
Ibidem, s. 80.
123
M. Argyle, op.cit., s. 53.

63
jako wiadectwo postawy wspzawodnictwa lub braku zaangaowania124.
Bardzo ciekawe wydaj si badania dotyczce dystansw, jakie przyjmujemy
w interakcji oraz to, w jaki sposb pe wpywa na ich sformuowanie. Dua
cz naukowcw uznaje, e czowiek prezentuje zachowania terytorialne,
ktre wynikaj z okrelonego stosunku do otoczenia zycznego, a take ma-
nifestowania praw wasnoci do terytorium i jego obrony przed intruzami125.
Edward Hall pisze, i Terytorializm u czowieka jest szczegowo wypraco-
wany, a take bardzo zrnicowany w zalenoci od kultury126. Klasyczn
prac na ten temat jest ksika Edwarda Halla Ukryty wymiar, w ktrej pi-
sze on o przestrzeni nieformalnej127, mogcej si powiksza bd zmniej-
sza w zalenoci od rodzaju kontaktu, okolicznoci, relacji midzy uczest-
nikami, ich cech osobowoci, pci i wielu innych czynnikw. Hall podzieli
przestrze nieformaln na cztery kategorie, a w kadej z nich wyrni faz
blisz i dalsz. Sfera intymna wedug niego siga do 45 cm i jest to sfera,
w ktrej wykorzystujemy take inne kanay sensoryczne, takie jak dotyk czy
zapach128. Kolejny dystans nazywa si osobniczym i rozciga si od 45 cm
do 1,2 m, ktry stanowi, jak to pisze Hall niewielk stref ochronn czy te
otoczk izolujc danego osobnika od innych129. Przy dystansie spoecznym
(1,2 m-3,6 m) pracujemy i zaatwiamy wszystkie sprawy nieosobiste130, nato-
miast dystans publiczny (3,6 m-7,5 m) stosowany jest przy okazjach ocjal-
nych, wystpieniach publicznych131. Jak zwraca uwag Boena Janda-Dbek,
badania Halla prowadzone byy na biaych mczyznach, pracujcych zawo-
dowo, z klasy redniej, pochodzcych z pnocno-wschodnich regionw USA
i z tego wzgldu nie powinny by generalizowane132. Trzeba pamita o zr-
nicowaniu kulturowym, rasowym, pciowym, czy wreszcie o cechach osobo-
wociowych. Mnie jednak w tym miejscu szczeglnie interesuje problem tego,
jak pe wpywa na ustalanie dystansu interakcyjnego. Knapp i Hall opisuj
badania, w ktrych podczas naturalnych kontaktw (czyli takich, w ktrych
uczestnicy nie byli wiadomi tego, e s obserwowani) kobiety czciej do-
bieray mniejszy dystans konwersacyjny (niezalenie od pci rozmwcy) ni
mczyni, a tendencja ta przejawiaa si zarwno u dorosych, jak i dzieci133.

124
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 344.
125
Ibidem, s. 201-202.
126
E. Hall, Bezgony jzyk, tum. R. Zimand, A. Skarbiska, Warszawa 1987, s. 161.
127
Idem, Ukryty wymiar, tum. T. Howka, Warszawa 2003, s. 144-149.
128
Ibidem, s. 149-152.
129
Ibidem, s. 152.
130
Ibidem, s. 154-156.
131
Ibidem, s. 157-162.
132
B. Janda-Dbek, Dalekie i bliskie uwarunkowania ustalania dystansu interakcyjnego
[w:] J. Klebaniuk (red.), op.cit., s. 41.
133
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 218.

64
Trzeba zauway take inn zaleno, bowiem wielko dystansu zycznego
odpowiada wielkoci dystansu psychicznego midzy rozmwcami134, a ten-
dencja jest raczej taka, e przysuwamy si bliej do ludzi, ktrych lubimy135.
Dlatego naley wzi pod uwag, e w badaniach naturalnych kontakty mi-
dzy uczestnikami s z reguy przyjazne lub co najmniej neutralne. W warun-
kach zainscenizowanych badani s czsto stawiani w sytuacji strachu lub za-
groenia. Jak pisz Knapp i Hall W takich warunkach zakres dystansu moe
by zupenie rny: kobiety d do zmniejszenia dystansu w interakcjach
przyjaznych i neutralnych (co pokrywa si z wnioskami bada naturalnych),
ale w sytuacjach zagroenia dystans ten jest wikszy ni u mczyzn136. Po-
nadto take pe partnera interakcji jest wana, bowiem badania dowodz,
e ludzie w kontaktach z kobiet stosuj krtszy dystans ni w kontaktach
z mczyzn, w zwizku z czym najblisze dystanse obserwujemy w parach
kobieta-kobieta, a najdusze w parach mczyzna-mczyzna, natomiast
dystans w parze kobieta-mczyzn jest poredni137. Rne s interpretacje
faktu zachowywania rnych dystansw zycznych przez kobiety i mczyzn.
Z jednej strony mona szuka odpowiedzi w dziecistwie i w postawach ro-
dzicw wobec dzieci, w rodzajach zabawek (chopcy dostaj takie, ktre wy-
magaj wikszej przestrzeni), ktrymi bawi si dzieci. Chopcy rzeczywicie
od najwczeniejszych lat wykorzystuj wiksze terytorium i czciej przeby-
waj poza domem138. Inni chc tumaczy ten fakt tym, i mniejszy dystans
utrzymywany przez kobiety i wobec kobiet jest odzwierciedleniem niszego
statusu kobiety pozycja kobiety nie jest szanowana, co prowadzi do naru-
szania jej przestrzeni. Jednak niezalenie od pci ludzie zmniejszaj dystans
w stosunku do osb o rwnym statusie, a nie niszym, wic to tumaczenie
nie wydaje si by wiarygodne139. Wreszcie niektrzy tumacz rnice w dy-
stansach w zalenoci od pci rnicami osobowoci i orientacji spoecznej
mczyzn i kobiet. Jeeli kobiety s bardziej otwarte na kontakty spoeczne
i dobrze czuj si w toku interakcji, to bd dobieray dystanse kojarzone
z ciepem, zaufaniem i przyjaznym nastawieniem. Zwracajc uwag na role
spoeczne, jakie peni bd bd peni kobiety, mona stwierdzi, e bd
one odzwierciedlane w ich zachowaniach. Dlatego te kobiety penic trady-
cyjne, prospoeczne role s bardziej zorientowane na drugiego czowieka, dba-
jc o jego dobre samopoczucie. Z tego powodu ich zachowania niewerbalne
odzwierciedlaj t trosk140.
134
Z. Ncki, Komunikacjamidzyludzka, Krakw 1996, s. 244.
135
M. Argyle, op.cit, s. 57.
136
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 218.
137
Ibidem, s. 219; Z. Necki, op.cit., s. 244.
138
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 219.
139
Ibidem, s. 220.
140
Ibidem.

65
Dystans interakcyjny, a take jego zmiany peni wan rol w komuni-
kowaniu zainteresowania w czasie irtowania. Delikatne naruszanie czyjej
przestrzeni sugeruje propozycj przejcia na bardziej intymne relacje. Takim
sygnaem moe by stanicie lub siadanie bliej ni nakazuj konwenanse,
mona tylko przelotnie narusza czyj przestrze osobist. Jaki pisze Leil
Lowndes Kobieta jest cakowicie wiadoma, w jakiej odlegoci znajduje si
w danym momencie od mczyzny, jak blisko niego stoi czy siedzi. Bardzo
czsto, zamiast wkracza w jego przestrze osobist caym ciaem, narusza
jego terytorium, poruszajc rk czy nog, lub te jakim innym przedmiote-
m141. Takie naruszenie przestrzeni moe by zwizane z dotkniciem kogo,
albo jest wykonywane poprzez nachylenie si ku danej osobie142. We ircie
spotykamy si te z coraz wiksz synchronizacj ruchw143, o ktrej pisaam
ju wyej.
Naley powici troch miejsca rwnie sposobom, w jaki poruszaj
si kobiety. Jolanta-Brach Czaina przytacza sowa Tadeusza Konwickiego,
ubolewajcego nad wczesn utrat przez kobiet naturalnoci, na temat ko-
biecego chodu chodziy inaczej i po chodzie bardzo oryginalnym, odrobin
chwiejnym, jakby nerwowym, w drobnych kroczkach, lekko koyszcym si
[] po tym chodzie poznawao si z daleka kobiet144. Autorka zauwaa, e
natura zdawa by si mogo wyksztacia nogi do chodzenia i jeli kto
chwieje si na nich, to z punktu widzenia natury musi to by defekt. Take
nerwowo nie wydaje si stanem naturalnym. W rzeczywistoci mamy tu
opis jednego z przejaww kobiecoci kulturowej, a nie naturalnej145 oraz da-
lej Podobnie kulturowy, a nie naturalny jest w Europie chwiejny i nerwowy
chd kobiet na obcasach. Gdyby mczyzn ubra w czenka, te chodziliby
nerwowo i chwiejnie146.
Sposobw, w jaki poruszaj si kobiety jest bardzo wiele. Wspczenie
nie zastanawiamy si nad tym tak bardzo, jak zwyky dawniej o tym my-
le kobiety. Nie ma a tylu regu, ktrymi obwarowane byoby poruszanie
si. Desmond Morris wyrnia dziewi sposobw kobiecego poruszania:
1) kutykanie (krok kobiety, ktra nie moe swobodnie porusza nogami, ze
wzgldu na zbyt wsk suknie bd niewygodne buty); 2) drobienie (szyb-
kie i krtkie kroki przesadnie kobiecy styl chodzenia polegajcy na sztucz-
nym skracaniu krokw); 3) szybowanie (elegancka forma drobienia krtkie,
subtelne ruchy stp, spotykane na przykad w Japonii); 4) podskoki (wesoy
141
L. Lowndes, op.cit., s. 64.
142
Ibidem, s. 67.
143
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 58.
144
Za: J. Brach-Czaina, Kariatydy i kulturyci, [w:] J. Brach-Czaina (red.), Od kobiety do
mczyzny i z powrotem. Rozwaania o pci w kulturze, Biaystok 1997, s. 249.
145
Ibidem.
146
Ibidem.

66
krok, wyraajcy energi i optymizm, w ktrym przy kadym kroku nastpuje
podskok charakterystyczny dla nastolatek); 5) marsz (surowy styl z dugi-
mi krokami, typowy dla kobiet naladujcych mski styl chodzenia); 6) ko-
ysanie biodrami (erotyczny sposb chodzenia kobiety, ktra w ten sposb
maksymalizuje sygnay pciowe ciar ciaa przesuwa si z jednego biodra
na drugie); 7) taczenie (niespokojny kobiecy chd, z licznymi krtkimi, nie-
zdecydowanymi ruchami); 8) brykanie (szybsza wersja podskokw, z bardziej
energicznymi ruchami ng); 9) bieg (jest inny ni u mczyzn z racji rnic
anatomicznych i zwizany z zarzucaniem nogami na okrgo, czego si nie
obserwuje u mczyzn)147. Zwrmy uwag, e najbardziej erotyczny sposb
poruszania zwizany jest z podkrelaniem ruchw bioder. Szerokie biodra to
charakterystyczna cecha kobiecej sylwetki. Kobieta w szpilkach, ktre nie
daj takiej stabilnoci ruchw jak buty na paskiej podeszwie, jest zmuszona
wanie w ten sposb porusza si. Toby Fisher-Mirkin pisze o szpilkach Na-
daj one siln wymow erotyczn caemu ciau. Zmieniajc rodek cikoci,
zmuszaj do wypicia piersi, lekkiego wygicia placw i jednoczenie uwy-
datniaj poladki148.

III.4. Ton gosu


Krtko trzeba te wspomnie o tonie gosu, ktry moemy take mody-
kowa, a ktry znaczco wpywa na atrakcyjno i ocen cech osobowoci.
Jednym z najsilniejszych wyznacznikw pci, gdy nie widzimy osoby, jest
wanie gos. Gosy bardziej mskie s gbsze i goniejsze, bardziej ko-
biece wysze i agodniejsze. Istniej dowody na to, e nawet kiedy znamy
prawdziw pe danej osoby, nadal funkcjonuj stereotypy oparte wycznie
na mskoci bd kobiecoci gosu149 pisz Byron Reeves i Clifford Nass.
Nancy Etcoff zwraca te uwag na to, e kobiecy gos jest bardziej wisz-
czcy i ma bardziej zrnicowan intonacj150. Z gosem wie si te wiele
przekona stereotypowych, a co wicej niejednokrotnie wnioskujemy na pod-
stawie gosu o cechach osobowociowych danej osoby. Mark Knapp i Judith
Hall przedstawiaj kilka cech gosu i przypisywane im cechy osobowoci.
W przypadku kobiet gos bezdwiczny by czony z takimi cechami jak:
bardziej kobieca, adniejsza, milsza, tryskajca energi, spita, pytka, podczas
gdy gos dwiczny mia wiadczy o tym, e kobieta jest ywa, towarzyska,
estetycznie wraliwa. Gos nosowy i gardowy by le oceniany u kobiet i ten
drugi czony by z takimi cechami jak: mniej inteligentna, mniej kobieca,
147
D. Morris, Naga kobieta, tum. P. Amsterdamski, Warszawa 2006, s. 240-242.
148
T. Fisher-Mirkin, Mowa stroju, tum. A. Cioch, Warszawa 1999, s. 192.
149
B. Reeves, C. Nass, Media i ludzie, tum. H. Szczerkowska, Warszawa 2000, s. 194.
150
N. Etcoff, Przetrwaj najpikniejsi. Wszystko co nauka mwi o ludzkim piknie, tum.
D. Ciela, Warszawa 2000, s. 329.

67
leniwa, prostacka, mao emocjonalna, brzydka, chorowita, niedbaa, naiwna,
przyziemna, pokorna, neurotyczna, cicha, mao interesujca. Cienki gos u ko-
biet mia sugerowa niedojrzao spoeczn, zyczn, emocjonaln i umyso-
w, wiksze poczucie humoru i wiksz wraliwo151.
Gos take mocno wpywa na atrakcyjno danej osoby. Hanna Hamer pi-
sze, e musi to by przede wszystkim gos ciepy152. Badania pokazuj, e
osoby o atrakcyjnym gosie s lepiej oceniane i przypisuje si im wiele po-
zytywnych cech. Ponadto odkryto, ktre cechy gosu uznano za atrakcyjne.
Gos atrakcyjny cechuje si wiksz dwicznoci, mniejsz monotoni, jest
mniej nosowy i niszy (ta ostatnia cecha dotyczy tylko mczyzn). Ponadto
charakteryzuje si on bardziej rednimi wartociami w obrbie tonacji, dyna-
miki, rozpitoci skali gosu, przenikliwoci i piskliwoci. Innymi sowy, gos
oceniany jako atrakcyjny nie jest ani skrajnie wysoki, ani skrajnie niski, ani
szczeglnie dwiczny, ani szczeglnie paski itd153. Take osoby o gosie
dziecinnym s postrzegane w specyczny sposb, bowiem uwaa si, e s
one bardziej ciepe i szczere, ale jednoczenie mniej dominujce i kompetent-
ne ni osoby o dojrzaym glosie154. Gos podlega zmianom i my sami jestemy
w stanie nim operowa tak, aby w danej sytuacji wykorzysta ten, ktry wy-
daje si nam najlepszy. Skale mskiego i kobiecego gosu si nakadaj, a ka-
da pe moe wybiera odpowiadajcy jej zakres. Jak zauwaa Nancy Etcoff
Kobiety, aby ich gos brzmia bardziej pocigajco, zaczynaj zwykle mwi
gosem wyszym i bardziej wiszczcym155. Jednak, jak wskazuje wspomnia-
na autorka, w latach 70. wysoki gos kobiecy zacz by uwaany za mniej
atrakcyjny. Nie pasowa do dojrzaej i pewnej siebie kobiety. Znane kobie-
ty zaczy wwczas mwi gosem niszym156. Na rne postrzeganie kobiet
o gosach niskich i wysokich zwracaj uwag Reeves i Nass piszc o prowa-
dzonych przez nich badaniach. Pisz oni: Okazao si, e kobiety o bardziej
mskich gosach byy postrzegane jako posiadajce znacznie wicej energii,
siy woli, umiejtnoci rozumowania, oglnych zdolnoci, w tym zdolnoci
uczenia si ni kobiety o gosach brzmicych kobieco. Kobiety z gosami
kobiecymi byy take postrzegane jako bardziej introwertyczne ni te o go-
sach mskich157. Gosy mskie brzmi bardziej profesjonalnie i pewnie,
dlatego czciej je spotykamy w mediach. Jest to rwnie powodem tego,
e projektuje si programy komputerowe z gosem, ktry ma konkretn pe
i przekazuje co wicej ni tre wypowiadanych sw.
151
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 495.
152
H. Hamer, op.cit., s. 84.
153
M. Knapp, J. A. Hall, op.cit., s. 496.
154
Ibidem.
155
N. Etcoff, op.cit., s. 329.
156
Ibidem.
157
B. Reeves, C. Nass, op.cit., s. 199.

68
IV. Podsumowanie
Podsumowujc powysze rozwaania trzeba stwierdzi, e istnieje spo-
ro zachowa, ktre maj na celu komunikowanie kobiecoci. Niekoniecznie
wystpuj one u wszystkich kobiet, co zreszt byoby zaskakujce, lecz wy-
stpuj czciej u pci eskiej. Musimy pamita o tym, e kobiety maj
wiksz umiejtno przesyania i odbierania sygnaw niewerbalnych, cz-
ciej zauwaaj wygld i zachowania niewerbalne innych osb, maj wiksz
ekspresj mimiczn i wykorzystuj wicej ekspresyjnych gestw, czciej si
miej i umiechaj, a take czciej patrz na innych oraz zachowuj mniej-
szy dystans w stosunku do rozmwcw. Wiele z tych zachowa wie si,
z tym, e kobiety komunikuj duo ciepa i przyjani w interakcjach. Jeeli
przeanalizujemy, jakie zachowania uwaa si za ciepe, przyjazne (umie-
chanie, otwarta pozycja ciaa, ekspresywne gesty, patrzenie w oczy, mniejszy
dystans itp.) zobaczymy, e komunikowanie kobiecoci wie si z przekazy-
waniem postaw prospoecznych. Cay szereg kobiecych zachowa niewerbal-
nych ma te podkreli ich atrakcyjno, walory ciaa czy osobowoci. Cz
z nich stosowana jest przez kobiety zupenie wiadomie (wodzenie palcem
po kieliszku, czy dekolcie), a cz take interpretowana jako uwodzenie
czy irtowanie wynika przede wszystkim z podwyszonego napicia psy-
chicznego, specycznego podenerwowania i wystpuje u obu pci, cho
manifestowa moe si inaczej. Kultura, w ktrej funkcjonujemy ma te do
sporo do powiedzenia na temat tego, czy dane gesty i zachowania stosowane
w trakcie irtowania s akceptowane, czy nie. Niektre gesty mog nie paso-
wa do przyjtego w danej kulturze wzorca kobiecoci, np. zbyt ostentacyjne
oblizywanie ust, czy eksponowanie ciaa, co prowadzi moe do negatywnej
oceny takiej kobiety przez obserwatorw. Moe zosta uznana za rozpustn,
atw itp. wiadomo istnienia pewnych niepisanych norm w kulturze
pomaga take w trakcie gry uwodzenia, aby zosta dobrze zrozumian, aby
interpretacja kobiecych zachowa bya zgodna z jej zamierzeniami.

69

You might also like