Professional Documents
Culture Documents
Gos pilota samolotu linii Alitalia z Mediolanu do Parya wyrwa Timmie z krtkiej
drzemki. Bya wykoczona po tygodniu spdzonym w Nowym Jorku i dwch kolejnych
w Europie: w Londynie, a pniej w Mediolanie. W lutym i padzierniku braa udzia
w pokazach mody, synnych prtporter. Bya zaoycielk, pomysodawczyni, gwn
projektantk i dyrektorem firmy produkujcej najbardziej cenione linie ubra dla kobiet
i mczyzn w Stanach Zjednoczonych, z filiami w Europie, z ktrego to powodu dwa razy do
roku przyjedaa na pokazy. W pierwszym tygodniu razem z innymi amerykaskimi
projektantami przedstawiaa swoje kolekcje w Nowym Jorku, a pniej w Paryu
prezentowaa efekty pracy francuskiej filii. W midzyczasie uczestniczya w pokazach
w Londynie i Mediolanie. Braa te udzia w paryskim Mens Fashion Week.
Timmie ONeill od dwudziestu trzech lat prowadzia firm samodzielnie. Wszystko
zaczo si, gdy bya dwudziestopiciolatk. W wieku czterdziestu omiu lat jej rozlege
imperium obejmowao odzie dziecic, meble i artykuy dekoracyjne, takie jak tapety,
pociel, rczniki czy obrusy. Dziesi lat wczeniej wzbogacia ofert o kosmetyki, produkty
do pielgnacji skry dla kobiet i mczyzn oraz p tuzina rodzajw perfum, ktre zaskoczyy
wszystkich swoj uniwersalnoci i niemal natychmiastowym sukcesem, jaki odniosy
wszdzie, gdzie byy sprzedawane. Nazwisko Timmie ONeill znano na caym wiecie
i kojarzono ze stylem, mod na kad kiesze oraz spektakularnym sukcesem.
wiat Timmie O by owiany legend od ponad dwudziestu lat, a teraz jego
zaoycielka i prezeska leciaa do Parya, by dopilnowa padziernikowego pokazu swoich
europejskich kolekcji. Reszta amerykaskich projektantw spalaa si podczas szalonego
nowojorskiego tygodnia mody i oszczdzaa sobie stresw zwizanych z europejskim
prtporter. Tylko Timmie zajmowaa si jednym i drugim, korzystajc ze swojej niespoytej
energii i odniesionego sukcesu. Jednak nawet ona czua si potwornie zmczona po
Mediolanie i wykaczaa j sama myl o zorganizowaniu pokazu w Paryu. Ubrania, ktre
zaprezentowaa w Nowym Jorku, spotkay si z jeszcze bardziej entuzjastycznym przyjciem
ze strony mediw ni zwykle.
Wygldao na to, e przez ca karier Timmie ONeill miaa midasowy dotyk, a wiat
mody spoglda przychylnym okiem na wszystko, co robia. Nawet podczas tych rzadkich
sezonw, gdy nie czua si w peni zadowolona ze swoich kolekcji lub krytycy wyrazili si
o nich nieco mniej pochlebnie, i tak byskawicznie znikay z wieszakw. Wszystko, co
wychodzio spod rki Timmie, byo dobre. W kady projekt angaowaa si
z charakterystycznym dla siebie perfekcjonizmem, niepodrabialnym stylem i klas.
Bezustannie wymagaa od siebie znacznie wicej ni inni. Miaa zadziwiajcy zmys
przewidywania, co ludzie bd chcieli nosi, czym pachnie i jakimi przedmiotami si
otacza, na dugo zanim sami na to wpadli. Podobnie jak kolekcje ubra, perfumy jej firmy
naleay do najlepiej sprzedajcych si na wiecie. Sama dobieraa zapachy i projektowaa
flakony. Istniao niewiele rzeczy, ktre nie wychodziy Timmie ONeill dobrze albo wrcz
genialnie, moe z wyjtkiem gotowania i dobierania wasnych strojw, co lubia podkrela.
Chocia w swoich projektach wykazywaa si niezwyk wraliwoci i wyczuciem,
twierdzia, e najczciej nie obchodzi j, co ma na sobie. Brakowao jej czasu, by si nad
tym zastanawia, chocia saw zawdziczaa wanie zaprojektowanym przez siebie
ubraniom, szczeglnie sportowym, ktre byy jednoczenie niezobowizujce, wygodne
i szykowne. Wszystko, co stworzya Timmie, cechoway prostota i szyk. Bez wikszego
wysiku staa si symbolem niewymuszonej elegancji.
Podczas lotu do Mediolanu bya ubrana w dinsy, podkoszulek - oba sygnowane jej
nazwiskiem - krtkie futro z norek w stylu vintage, znalezione wiele lat wczeniej w ktrej
z mediolaskich uliczek, i czarne balerinki zaprojektowane sezon wczeniej. Miaa du
czarn torb ze skry aligatora marki Herms, prekursork synnej torebki Birkin, ktra
imponowaa nie tylko swoim rozmiarem, lecz take stylem, wygldaa bowiem na mocno
sfatygowan po wielu latach uywania jej podczas podry takich jak ta.
Pilot oznajmi, e podchodz do ldowania na lotnisku Charlesa de Gaullea
w podparyskim Roissy. Timmie wycigna nogi na jednym z omiu siedze w pierwszej
klasie. Przespaa wikszo krtkiego lotu i przegapia posiek. Bya wykoczona stresem,
cik prac i nocnym yciem Mediolanu. Odwiedzia fabryki produkujce dla jej firmy
pociel, obrusy i buty. Europejskie pokazy wizay si z ogromn liczb przyj i spotka
towarzyskich. Do samego ich koca nikt nie zmruy oka. W samolocie jej ssiadem okaza
si ksidz, ktry przez cay lot nie odezwa si sowem i by pewnie jedn z nielicznych osb,
ktre nie znay Timmie i nie miay w szafie adnego z zaprojektowanych przez ni ubra.
Kiedy zajmowaa swoje miejsce, przywitali si uprzejmym skinieniem gowy, a dziesi
minut pniej, przejrzawszy pobienie egzemplarz The International Herald Tribune
w poszukiwaniu recenzji mediolaskich i londyskich pokazw, Timmie zapada w gboki
sen. Gdy samolot podchodzi do ldowania, wyjrzaa z umiechem przez okno, mylami ju
w Paryu, po czym przeniosa wzrok na par swoich pracownikw siedzcych po przeciwnej
stronie przejcia. Ksidz ucieszy si z miejsca przy oknie, a aden z asystentw Timmie nie
zakci jej snu. Ostatnie trzy tygodnie byy koszmarnie cikie dla caej trjki z powodu serii
pokazw w Nowym Jorku, Londynie i Mediolanie. Pary mia by na szczcie ich ostatnim
przystankiem.
Wszystkie cztery pokazy byy wane, a te w Paryu od pocztku do koca wizay si
z ogromnym napiciem, tempem i stresem. Mediolan uznawano za mekk wiata mody, ale to
sukces w Paryu zawsze najbardziej liczy si dla Timmie. Pary by jej ukochanym
i wymarzonym miastem. Timmie nadal wygldaa na zaspan, gdy wrczaa notatki swoim
asystentom, Davidowi i Jade. David pracowa dla niej od szeciu lat, Jade od dwunastu. Oboje
byli szczerze oddani szefowej w rewanu za jej yczliwo, sprawiedliwo i to, czego ich
nauczya w yciu zawodowym i prywatnym. Wszystko, co wizao si z Timmie, byo
inspirujce, poczwszy od geniuszu jej prac po sposb, w jaki traktowaa ludzi: z empati
i rozwag. David powtarza, e miaa wewntrzny blask, ktrym niczym pochodnia
rozwietla ciemno i wskazywa innym drog. Najwspanialsze w niej byo to, e zupenie
nie zdawaa sobie sprawy z wasnej wyjtkowoci. Pokora bya czym niespotykanym
w wiecie mody, lecz wszyscy, ktrzy znali Timmie, podkrelali jej zadziwiajc
prostolinijno i skromno.
Miaa wrodzony zmys prowadzenia firmy, zawsze te wiedziaa, dla kogo projektuje
i co jej klienci bd chcieli nosi w nastpnym sezonie. Szybko wyczuwaa konieczno
wprowadzenia poprawek w swoich kolekcjach i nigdy si przed tym nie wzbraniaa. A troch
si ich zebrao przez wszystkie te lata. Nigdy nie baa si prbowa nowych rzeczy,
niezalenie od wicego si z tym ryzyka. Brawurowo podejmowaa si kadego wyzwania.
ya odwanie i przez wiele lat doskonale sprawdzaa si w roli przeoonej oraz przyjaciki
Jade i Davida. Bya osob godn zaufania, niezwykle - by nie powiedzie: obsesyjnie -
pracowit,byskotliw, pomysow, zabawn, wspczujc, do pewnego stopnia szalon,
perfekcyjn w kadym calu, lecz przede wszystkim serdeczn. Gdy w gr wchodziy
kompetencje, wydajno, kreatywno i uczciwo, wysoko stawiaa poprzeczk.
David Gold trafi do niej tu po ukoczeniu Parsons jako aspirujcy projektant, lecz
Timmie szybko dosza do wniosku, e jego projekty s prozaiczne i zmierzaj w stron
dawnych stylw, niezawodnych i solidnych. Brakowao mu nowoczesnej wizji i wieych
pomysw, ktrych oczekiwaa od swoich projektantw. Dostrzega w nim jednak co
zupenie innego i znacznie bardziej przydatnego. Mia smykak do marketingu, by
doskonale zorganizowany, wyczulony na szczegy i umia dyrygowa ludmi.
Byskawicznie przeniosa go z zespou projektantw na stanowisko osobistego asystenta.
Nadal jedzi z ni na pokazy, lecz w cigu szeciu lat wsppracy zakres jego obowizkw
znaczco si poszerzy. Jako trzydziestodwulatek piastowa stanowisko wiceprezesa do spraw
marketingu i tworzy z Timmie kampanie wizerunkowe i reklamowe firmy. Wsplnie dbali
o jej nieposzlakowany wizerunek. David by genialny w tym, co robi.
Jak co roku pomg Timmie w zorganizowaniu pokazw w Nowym Jorku i Europie.
Czsto powtarzaa, e powinien si tytuowa magikiem zamiast wiceprezesem do spraw
marketingu. Kreatywno, ktrej brakowao jego projektom, rekompensowa po stokro
swoimi pomysami z dziedziny marketingu, reklamy i zarzdzania ludmi. W tych sferach
Timmie, jak sama zauwaaa, nie moga mu dorwna. Zawsze cenia cudze osignicia i nie
szczdzia innym pochwa, o ile byy zasuone. Do Davida miaa szczegln sabo. Cztery
lata temu pomoga mu wrci do zdrowia, kiedy zachorowa na taczk. Od tamtej pory
byli serdecznymi przyjacimi, David uwaa j za swoj mentork i podkrela, e nauczya
go wszystkiego na temat brany modowej, podczas gdy Timmie twierdzia, i dawno j w tej
wiedzy przecign. Ich wsplne wysiki przyniosy Timmie O - firmie i jej zaoycielce -
nieocenione korzyci.
Jade Chin bya sekretarzem redakcji w Vogueu i zwrcia na siebie uwag Timmie
podczas licznych sesji dla magazynu, w ktrych Timmie czsto uczestniczya, by upewni si,
e ubrania s fotografowane i postrzegane w odpowiedni sposb. Jade bya rwnie
skrupulatna co ona, przykadaa podobn wag do szczegw i nigdy nie narzekaa na
osiemnastogodzinny dzie pracy. Timmie zatrudnia j po tym, jak Jade przez pi lat
wspinaa si po szczeblach niebotycznie wysokiej drabiny, co w kocu przyniosoby jej tytu
redaktora ktrej z sekcji czasopisma, aonie nisk pensj, mnstwo bonusw i niewielki
rozgos. Zamiast tego Timmie zaproponowaa jej pensj, ktra wwczas wydawaa si Jade
kosmiczna, i prac na stanowisku swojej osobistej asystentki. Mimo wielu moliwoci
przeniesienia si do korporacyjnych struktur Timmie O Jade pozostaa osobist asystentk
swojej szefowej przez ostatnie dwanacie lat. Kochaa swoj prac i wszystko, co si z ni
wizao. Stanowili z Davidem zgrany zesp. Ona i Timmie byy wietnie zsynchronizowane.
Jade zawsze wiedziaa, czego potrzeba jej szefowej, jeszcze zanim ona sama na to wpada.
Timmie dawno stwierdzia, e posiadanie asystentki takiej jak Jade to spenienie marze
kadej pracujcej kobiety. Jade niemal zastpowaa Timmie on, ktrej ta nigdy nie bdzie
miaa. Pamitaa o najdrobniejszym szczegle i w kad podr zabieraa torebki ulubionej
herbaty swojej szefowej. Filianki z gorcym napojem pojawiay si, gdy Timmie najbardziej
go potrzebowaa, jako dodatek do lunchu, kolacji czy przeksek. Jade dostarczaa jej
dokadnie tych ubra, w ktre chciaa si przebra do wywiadu, i szczegow list osb,
ktre do niej dzwoniy i do ktrych sama powinna zadzwoni, a take tych, ktre udao si
Jade skutecznie spawi, razem z wiecznie zmieniajcym si planem spotka. Popychaa
Timmie we waciwym kierunku, dbajc o wszystko i tym samym uatwiajc jej ycie.
We trjk tworzyli niesamowity zesp. Dziki Jade i Davidowi Timmie moga
zapomnie o wszystkich irytujcych elementach ycia codziennego i skoncentrowa si na
pracy. Jak sama twierdzia, dbali o jej dobry wizerunek i jeszcze lepsze samopoczucie.
W cigu ostatnich dwunastu lat Jade towarzyszya jej w okoo pidziesiciu podrach do
Parya, a David w o poow mniejszej ich liczbie. Pary by ulubionym miejscem Timmie
i chocia amerykaska siedziba jej firmy miecia si w Los Angeles, wykorzystywaa kad
okazj, by wyjecha do stolicy Francji, i podrowaa po caej Europie, dogldajc filii.
Wykazywaa si znacznie wiksz odwag ni reszta amerykaskich projektantw w kwestii
zapuszczania korzeni i otwierania firm na Starym Kontynencie. Dobrze na tym wysza. Pobyt
w Paryu nigdy nie wydawa jej si zbyt dugi i bya gotowa skorzysta z kadej wymwki,
by si tam znale. Jak zawsze po pokazach, ktre wieczyy piekielny miesic, zamierzaa
zosta w miecie sama jeszcze przez dwa dni, eby odpocz, a pniej doczy do Jade
i Davida w Nowym Jorku, porozmawia z ludmi z produkcji, odwiedzi fabryk w New
Jersey i spotka si z agencj reklamow, by omwi szczegy nowej kampanii.
Timmie jako jedna z niewielu wacicieli firm odmwia przeniesienia swojej
amerykaskiej siedziby do Nowego Jorku. Wolaa mieszka w Los Angeles i uwielbiaa
tamtejsze ycie, spdzajc czas w domu na play w Colony w Malibu i w posiadoci w Bel
Air. Nie pocigaa jej wizja zamieszkania w nowojorskim penthousie, marznicia zim
i letnich wyjazdw do Hamptons. Lubia swoje obecne ycie i upieraa si, e jest dla niej
najlepsze. Ciko byo dyskutowa z sukcesem. W kadej chwili moga wskoczy do
samolotu i polecie do Parya, Nowego Jorku czy nawet Azji. David prbowa j namwi na
zakup prywatnego samolotu, lecz Timmie obstawaa przy tym, e go nie potrzebuje i wietnie
znosi latanie zwykymi liniami, tak jak teraz z Mediolanu do Parya czy wczeniej z Londynu
do Woch.
Biorc pod uwag rozmiar odniesionego przez ni sukcesu, Timmie bya zadziwiajco
niezepsuta. Nigdy nie zapomniaa o swoich pospolitych korzeniach, szczciu, ktre
pozwolio jej rozpocz karier, czy kawiarni, w ktrej pracowaa jako kelnerka, a w nocy
tworzya swoje pierwsze projekty, kupujc niedrogie i nietuzinkowe materiay za pienidze
z napiwkw. Szya ubrania od siedmiu lat, zanim nastpi przeom. Miaa dwadziecia pi
lat, kiedy kupiec z Barneys zwrci uwag na stroje, ktre Timmie sprzedawaa swoim
kolegom - oryginalne, zabawne, stylowe i starannie wykonane. Kupi p tuzina najlepszych
projektw Timmie i zawiz je do starego sklepu Barneys przy West 17th Street, na dugo
zanim przenieli si do centrum miasta. Ubrania okazay si hitem. Kolejne zamwienie
opiewao na dwadziecia pi, a pniej pidziesit sztuk. Gdy w nastpnym roku kupiec
zamwi sto ubra, Timmie rzucia prac w kawiarni, wynaja rozpadajcy si magazyn
w modowej dzielnicy L.A. i zatrudnia do pomocy przy szyciu dwanacie dziewczt z domu
opieki dla samotnych matek. Wypacia im przyzwoite pensje, a ich wsppraca okazaa si
bogosawiestwem w rwnym stopniu dla tych dziewczyn, co dla Timmie. Pniej jej kariera
nabraa rozpdu. Przed trzydziestk odniosa oglnokrajowy sukces, a w cigu kolejnych
osiemnastu lat wywindowaa si na sam szczyt. Nigdy jednak nie zapomniaa, jak to wszystko
si zaczo ani jak wielkie miaa szczcie, e zostaa dostrzeona i odniosa sukces. Chocia
jej droga bywaa wyboista, nadal czua si szczciar pod wieloma wzgldami, przede
wszystkim w yciu zawodowym.
Timmie wygldaa przez okno ze znuonym umiechem, kiedy z mocnym
szarpniciem wyldowali na lotnisku Charlesa de Gaullea i ruszyli pasem startowym
w stron terminalu, gdzie mia na ni czeka jeden z pracownikw obsugujcych VIPw. Jak
zwykle miaa bardzo napity grafik, lecz przynajmniej nie doskwiera jej jet lag, poniewa
przebywali w Europie ju od dwch tygodni. Przez najblisze dwa dni w Paryu miaa
zaplanowane wywiady z francuskimi dziennikarzami, zamierzaa te wybra materiay do
przyszorocznej zimowej kolekcji. Chocia by dopiero padziernik, podczas pokazw
prezentowali ju stroje na wiosn i lato, a Timmie pracowaa nad kolekcj jesienn i zimow.
Produkcja strojw wakacyjnych sza pena par, za dwa miesice miay zosta rozesane do
sklepw. Timmie zawsze pracowaa z rocznym wyprzedzeniem i wikszo projektw na
przyszy rok bya ju naszkicowana lub nabieraa ostatecznego ksztatu w jej gowie.
- Z kim si spotykam po poudniu? - zapytaa, chonc widok piknego sonecznego
padziernikowego dnia.
Bya to mia odmiana po piciu dniach nieustannego deszczu w Mediolanie. Paryanie
nie musieli si raczej obawia ataku zimowej chandry, co bardzo ucieszyo Timmie, chocia
uwielbiaa to miasto nawet w deszczu. Zawsze powtarzaa, e w poprzednim yciu musiaa
by Francuzk. Kochaa Pary caym sercem, od chwili gdy po raz pierwszy przyjechaa tu
jako dwudziestosiedmiolatka, dwa lata po tym, jak zacza odnosi sukcesy. Za pierwszym
razem kupowaa materiay i dopiero po otworzeniu europejskich filii wiele lat pniej
zaprezentowaa wasne projekty na paryskich prtporter, co uwaaa za wielki honor
i wyrnienie.
Wystarczy jeden rzut oka na Pary, eby si w nim zakochaa. Uwielbiaa tu
wszystko: pogod, architektur, mieszkacw, muzea, dziea sztuki, restauracje, parki, ulice,
kocioy, wiato, niebo. Kiedy pierwszy raz jechaa takswk przez Pola Elizejskie do uku
Triumfalnego, rozpakaa si. Bya ciemna noc, ogromna podwietlona flaga powiewaa
leniwie na letnim wietrze, a ona wci pamitaa tamto obezwadniajce uczucie zachwytu
magicznym miastem. Za kadym razem, gdy tu przyjedaa, serce walio jej
z podekscytowania. Nigdy nie przestaa si zachwyca tym miejscem ani bra jego
zapierajcego dech w piersiach pikna za pewnik. Zawsze powtarzaa, e pewnego dnia
chciaaby sobie kupi w Paryu mieszkanie, ale jako tego nie zrobia. Zamiast tego za
kadym razem zatrzymywaa si w tym samym apartamencie w Plaza Athne, gdzie
rozpieszczano j niczym rozkosznie zepsute dziecko. Timmie to uwielbiaa i w rezultacie
nigdy nie sprawia sobie mieszkania.
- Po lunchu spotykasz si z dziennikarzami modowymi z The Washington Post
i The New York Times, a take kilkoma dziennikarzami z Le Figaro - odpara szybko
Jade, po czym spojrzaa na Timmie i nie moga powstrzyma si od umiechu.
Nigdzie poza Paryem nie widziaa u swojej szefowej podobnego wyrazu twarzy.
Niezalenie od tego, jak bya zmczona czy jak bardzo wyczerpay j pokazy w poprzednich
miastach, w Paryu zawsze bi od Timmie blask. Bya zakochana w tym miecie i ludzie
czsto z tego artowali.
- Znowu masz t swoj min - powiedziaa Jade z umiechem.
Timmie przytakna, niepohamowanie szczliwa z powodu tego, e tu bya,
niezalenie od aktualnych pogldw swoich rodakw na temat Parya czy gromw, jakie
rzucali na Francuzw. Timmie zawsze bronia ich jak lwica. Uwielbiaa ten nard i wszystko,
co paryskie. Czasami siadywaa pn noc w swoim pokoju w Plaza Athne po powrocie
z biznesowej kolacji i spogldaa przez okno na ciemnoszare perliste wiato na nocnym
niebie lub wschd soca w zimowy... wiosenny... letni poranek. Niezalenie od pory roku
Pary by najulubieszym miastem Timmie. adne inne nie mogo mu dorwna i przyprawi
jej o szybsze bicie serca.
Timmie w roztargnieniu przeczesaa palcami mocne dugie wosy i zwizaa je gumk.
Nie zadaa sobie trudu, eby spojrze w lustro, pj do azienki czy choby uczesa wosy
szczotk. Nie dbaa o to. Rzadko mylaa o swoim wygldzie. Bya pikna, ale nie prna.
Znacznie bardziej interesowa j wygld tego, co projektowaa dla innych. Jej brak obsesji na
punkcie wasnego wygldu by czym urzekajcym i odwieajcym. Kiedy wpadaa w wir
pracy, przypominaa wysokie, dugonogie dziecko, ktre zapltao si na wybieg i udawao
doros. Imponowaa stylem i talentem, lecz jednoczenie miaa w sobie pewien rodzaj
niewinnoci, niewiadomo tego, kim jest i jak potn wadz dysponuje. Prawdziwa sia
Timmie opieraa si na jej czystym talencie i niesamowitej pasji. Wytwarzaa wicej energii
ni elektrownia. Jade czua, e jej szefowa wanie si nakrca.
Timmie czekao w Paryu mnstwo pracy. Nazajutrz o sidmej rano mieli
zaplanowane przymiarki z modelkami, a potem trzygodzinn podr do fabryki tekstyliw.
Timmie zamierzaa sprawdzi, czy bd w stanie wykona na jej zamwienie specjalne
materiay. Po wszystkim czekay j kolejne wywiady dotyczce prezentowanych kolekcji
ubra dla kobiet i mczyzn, poza tym w sierpniu wprowadzia na rynek nowe perfumy, ktre
okazay si wielkim hitem wrd modziey. Mode kobiety na caym wiecie wprost si o nie
zabijay. Wszystko, czego dotkna Timmie, zamieniao si w zoto i sodko pachniao
sukcesem. W yciu zawodowym zawsze jej si wiodo, za to znacznie gorzej radzia sobie
w yciu prywatnym. Wszyscy widzieli w niej pikn kobiet z burz gstych krconych
rudych wosw i wielkimi zielonymi oczami, cakowicie niewiadom swojej poraajcej
urody.
Wszyscy troje podnieli si z miejsc, czekajc, a bd mogli opuci samolot. David
wzi od Timmie torb ze skry aligatora i jak zwykle jkn pod jej ciarem.
- Widz, e znw zabraa ze sob kul do krgli - zaartowa, na co ona si
rozemiaa.
David przypomina modego modela, a Jade - w przeciwiestwie do Timmie - zadbaa
o najdrobniejszy szczeg swojej garderoby. Kady pomylaby, e to Jade jest projektantk,
a Timmie asystentk, cho i ona potrafia wyglda zabjczo, jeli chciaa. Najczciej nosia
wasne projekty w poczeniu ze strojami w stylu vintage, ktre kolekcjonowaa przez lata,
oraz zachwycajc indyjsk i antyczn biuteri, kupowan gwnie u Freda Leightona
w Nowym Jorku lub u ktrego z paryskich czy londyskich jubilerw. Uwielbiaa nietypowe
stylizacje i nic sobie nie robia z czenia oryginalnych elementw garderoby z podrbkami,
zreszt w jej wypadku i tak nikt nie odgadby, ktre s ktre. Nie baa si woy
diamentowego naszyjnika do podkoszulka ani ogromnego piercionka w stylu vintage od
Coco Chanel lub biuterii kostiumowej Diany Vreeland do sukni balowej. Timmie ONeill
bya pikna w uderzajco naturalny sposb, lecz przede wszystkim miaa styl:
niezobowizujcy, eklektyczny styl kloszardki, jak lubia go nazywa. Tak naprawd nie byo
w niej nic z kloszardki, lecz wolaa myle inaczej, a w zasadzie najchtniej nie mylaa
o sobie wcale. Kadego ranka wstawaa z ka i ubieraa si bez gbszego zastanowienia.
Zawsze bya zadowolona z efektu, chocia Jade czsto powtarzaa, e gdyby to ona
prbowaa si ubiera w podobny sposb, nie wpuciliby jej do hotelu nawet tylnymi
drzwiami. Jednak na Timmie wszystko prezentowao si wietnie.
Wygldaa olniewajco i ze sportow elegancj. Wysiedli z samolotu, a David
wypatrzy kobiet, ktra miaa im pomc. Z ulg umieci niewiarygodnie cik torb ze
skry aligatora na wzku bagaowym. Znajdowao si w niej peno notatek i szkicownikw,
ksika, na wypadek gdyby Timmie zachciao si czyta, flakonik najnowszych perfum i tona
szpargaw, jak nazywaa je ich wacicielka, patajcych si po torebce. Byy wrd nich
klucze, szminki, zapalniczki, popielniczka, ktr ukrada w Harrys Bar, czy raczej ktr
podarowano Timmie, kiedy prbowaa j zwdzi, zoty dugopis, ktry kto jej przysa,
i tuzin srebrnych owkw. Wszystko to wayo ton i towarzyszyo Timmie na kadym
kroku. David zawsze powtarza, e korzystajc wycznie z tego, co nosia w torebce, moga
otworzy biuro i rozkrci firm. To, e miaa przy sobie wszystko, czego potrzebowaa,
dawao jej poczucie bezpieczestwa. Nie chciaa szuka w podry jakiej niezbdnej rzeczy,
wic nosia je wszystkie, jakby moga ju nie wrci do domu.
Ruszyli za pracownic obsugujc VIPw po odbir bagau. Jade i David mieli
zaczeka na torby. Bya ich caa gra, gdy Timmie zawsze pakowaa zbyt duo rzeczy, poza
tym mieli ca kolekcj w specjalnych kufrach. Linie lotnicze zostay o wszystkim
uprzedzone, a kufry i puda ze strojami pojawiy si na tamie jako pierwsze. David zaatwi
ciarwk, ktra miaa je wszystkie zawie do hotelu. Zaproponowa, e z nimi pojedzie,
eby Timmie moga si ju uda do hotelu, lecz szefowa odmwia. Chciaa si upewni, e
nic nie zgino. To oznaczaoby katastrof. Timmie zostawia Jade i Davida czekajcych na
bagae i pogronych w rozmowie. Zapalia papierosa, obserwujc tum na lotnisku. Przez
wiele lat nie palia, lecz po rozwodzie jedenacie lat temu wrcia do naogu.
Staa pod cian, patrzc na ludzi spieszcych si do odprawy celnej. Jako
Amerykanka przewoca ca kolekcj strojw, rwnie musiaa przej przez stanowisko
urzdu imigracyjnego i celnego. Mieli dokumenty zwalniajce ich z pacenia ca i podatku,
chocia byo mao prawdopodobne, by ktokolwiek otworzy ktr z ich toreb czy kufrw.
Zapacili pi tysicy dolarw za nadbaga, czyli mniej wicej tyle co zawsze podczas
transportu kolekcji z Nowego Jorku do Londynu, Mediolanu, Parya i z powrotem do L.A.
Palc papierosa, Timmie rozmylaa o tym, jak daleko udao jej si zaj. Mieszkanie
w hotelu Plaza Athne podczas pobytw w Paryu weszo jej w krew, czua si tam jak
w domu, ale musiaa przeby dug drog, by znale si w tym miejscu. Nigdy o tym nie
zapominaa i bya wdziczna losowi za swoje osignicia i szczcie, jakie spotkao j wiele
lat wczeniej, gdy pracowaa w kawiarni. Przesza naprawd dug drog, nim znalaza si
w Paryu, ubrana w futro z norek w stylu vintage, z diamentow bransoletk na nadgarstku,
na ktr zwrcio uwag kilka mijajcych j osb. Nosia j z tak swobod, mimo sporych
rozmiarw klejnotu, e ciko byo stwierdzi, czy jest prawdziwy. W roztargnieniu cigna
z wosw gumk i jej dugie krcone rude wosy rozsypay si kaskad po ramionach. Robia
olniewajce wraenie swoj urod modej Rity Hayworth. Nie wygldaa na swj wiek
i niewiele osb daoby jej czterdzieci osiem lat. Wygldaa co najwyej na czterdzieci. Nie
zawdziczaa tego szczeglnym staraniom, lecz dobrym genom i utowi szczcia.
Nienawidzia wiczy, nie musiaa stosowa diety i rzadko uywaa kosmetykw
upikszajcych. Ochlapywaa twarz zimn wod, czesaa wosy, szczotkowaa zby i to
wystarczyo.
Jej wzrok powdrowa w stron modej matki, usiujcej zdj torby z tamy
bagaowej. Kobieta miaa na sobie nosideko z niemowlciem, dwuletnia dziewczynka z lalk
kurczowo trzymaa si jej spdnicy, a chopiec, na oko czteroletni, kci si z matk, a
w kocu wybuchn paczem. Sprawiali wraenie zmczonych i udrczonych. Timmie
zauwaya, e dziewczynka jest licznie ubrana. Chopiec mia na sobie krtkie spodnie
i marynarskie wdzianko. Wyczerpana kobieta szarpaa si z torbami, a jej syn nie przestawa
paka. Nie mia napadu histerii, by po prostu zdenerwowany. Niewiele mylc, Timmie
signa do kieszeni kurtki, gdzie zawsze miaa zapas lizakw, ktre lubia ssa podczas
rysowania. Ten nawyk powstrzymywa j od palenia. Timmie wycigna dwa lizaki
i podesza do matki paczcego chopca. Najwyraniej byli Francuzami. Mimo uwielbienia
dla wszystkiego, co francuskie, Timmie znaa tylko kilka sw w tym jzyku. Zwykle radzia
sobie za pomoc gestw i umiechw, moga te liczy na kierowc, z ktrego usug zawsze
korzystaa w Paryu. Tym razem bya sama. Udao jej si zwrci na siebie uwag matki,
pokazaa jej lizaki w taki sposb, eby nie zauwayy ich dzieci, i posaa kobiecie pytajce,
niemiae spojrzenie.
- Oui? - zapytaa.
Kobieta zrozumiaa j i zawahaa si. Uwanie zlustrowaa Timmie i wanie miaa
powiedzie nie, gdy jej dzieci odwrciy si i zaczy przyglda si nieznajomej. Woln
rk Timmie delikatnie pogaskaa starannie ostrzyone wosy chopca, ktre, o dziwo,
okazay si tego samego koloru co jej, kiedy bya w wieku malca. Przez lata wosy Timmie
przybray barw polerowanej miedzi. Jego miay bardziej marchewkowy odcie, a buzi
chopca pokryway piegi, podobne do tych, ktre Timmie miaa w modoci. Dziewczynka
bya blondynk o duych niebieskich oczach, identycznych jak u matki. Niemowl wcale nie
miao wosw i spokojnie obserwowao ca scen ze smoczkiem w buzi, dziki ktremu nie
pakao. Dwulatka ssaa kciuk, niewzruszona zami starszego brata.
Widzc, jak Timmie odruchowo pogaskaa jej syna po wosach, tak e przesta paka
i zacz si przypatrywa nieznajomej, Francuzka kiwna gow. Kobiety umiechny si do
siebie, a moda matka podzikowaa po francusku i powiedziaa oui. Timmie wrczya
obojgu dzieciom lizaki i pomoga kobiecie umieci jedn z toreb na wzku. Dzieci grzecznie
podzikoway, a pniej caa rodzina posza w swoj stron, odprowadzana spojrzeniem
Timmie.
Z przywieszki na bagaach dowiedziaa si, e przylecieli z jakiego francuskiego
miasta, nie z Mediolanu. Chopiec odwrci si i pomacha z figlarnym umiechem, a matka
spojrzaa przez rami, umiechajc si z wdzicznoci, kiedy Timmie odwzajemnia gest.
Patrzya na ca czwrk, pki nie stracia jej z oczu, a pniej doczyli do niej David i Jade.
Nie widzieli tego, co zrobia, ale nie byliby tym zaskoczeni. Timmie miaa sabo do dzieci,
chocia nie miaa wasnych. Zawsze rozmawiaa z nimi w supermarketach i na lotniskach
albo podczas czekania w kolejce w sklepie. Miaa do nich wietne podejcie, amice bariery
jzykowe, kulturowe i wiekowe. Naleaa do osb, ktre lubiy dzieci, a one zdaway si to
wyczuwa. atwo jej si byo z nimi porozumie, co byo do niezwyke jak na kogo, kto
robi karier i nie mia wasnej rodziny. Timmie zawsze powtarzaa, e jest sama na wiecie.
Czsto mwia Jade, e pewnego dnia zaadoptuje dziecko, lecz nigdy tego nie zrobia.
Jade miaa wasne problemy z niespenionym instynktem macierzyskim. W wieku
trzydziestu omiu lat martwia si, e nie bdzie miaa dzieci. Przez dziesi lat bya
kochank onatego mczyzny i rok temu wreszcie z nim zerwaa, lecz od tamtego czasu nie
spotkaa nikogo wartociowego. Zegar biologiczny Jade tyka, a zegar Timmie zamilk wiele
lat temu. Czua si zbyt stara na dziecko, lecz adopcja nadal j kusia niczym odlege
marzenie. Wiedziaa, e trudno je bdzie speni, lecz i tak lubia myle, e pewnego dnia to
zrobi, chocia od dawna nikomu o tym nie wspominaa. Zdaniem Davida powinna si
zdecydowa na adopcj. Martwi si, e w cigu kolejnych bezdzietnych lat Timmie bdzie
doskwieraa samotno. Nawet ona nie moga pracowa wiecznie. A moe? Zawsze
twierdzia, e zamierza pracowa do setki.
Jade uwaaa pomys adoptowania dziecka przez Timmie za mieszny. Jej zdaniem
powinna si czu speniona. Bya wyrafinowan kobiet sukcesu, wacicielk ogromnej
firmy. Jade nie potrafia sobie wyobrazi Timmie wychowujcej dziecko. Podobnie jak ona
wiedziaa, e to tylko marzenie, ktre nigdy nie zostanie zrealizowane. Jednak co jaki czas
zdarzay si ciche, samotne noce, kiedy Timmie mylaa o swoim niespenionym pragnieniu
z bolcym sercem. Jej wiat by bardziej pusty, ni przyznawaa, a wizja bycia sam do koca
ycia przygnbiaa j. Nie spodziewaa si, e jej ycie przybierze taki obrt, jednak
z biegiem lat wiele si zmienio. Podchodzia do caej sprawy filozoficznie, cieszya si
yciem i staraa si nie myle o tym, e na staro bdzie o wiele bardziej samotna. Chcc
nie chcc, skoncentrowaa si na karierze, bez ma czy dzieci.
Gilles, paryski kierowca Timmie, czeka na nich tu za stanowiskiem kontroli
paszportowej i celnej. Ucieszyli si na widok znajomej, yczliwej im osoby. Szofer przywita
ich machaniem i szerokim umiechem. Jak zawsze mia w ustach papierosa i przymyka jedno
oko, by unikn wiecznie unoszcej si przed twarz smuki dymu. Gilles wozi Timmie od
dziesiciu lat, w cigu ktrych zdy si oeni i spodzi trjk dzieci. Jego ona bya
z zawodu cukiernikiem i zastpc szefa kuchni w Crillon. yli na przyzwoitym poziomie,
a dziemi zajmowaa si teciowa Gillesa.
- Bonjour, madame Timmie! Vous avez fait bon voyage? Miaa pani dobr podr?
Posugiwa si niez angielszczyzn, z silnym akcentem, i zawsze lubi jedzi
z Timmie. Bya rozsdna, przyjacielska i nigdy nie wymagaa od niego rzeczy niemoliwych.
Gorco przepraszaa, kiedy musia przez ni pracowa do pna, co zreszt nigdy mu nie
przeszkadzao. Lubi swoj prac i ludzi, ktrych w niej spotyka. Woc klientw takich jak
ona, czu si wany i mg imponowa innych szoferom. Timmy dawaa hojne napiwki i co
roku wysyaa mu garnitur z okazji Boego Narodzenia, dziki czemu by jednym z najlepiej
ubranych kierowcw zatrudnionych w paryskich hotelach. Dawaa mu te prezenty dla ony
i dzieci. Gillesowi podobao si jej umiowanie Parya i wszystkiego, co francuskie.
Przyjemnie byo z ni jedzi. Timmie i Jade wlizgny si do samochodu, podczas gdy
David wsiad do ciarwki z bagaami. Nie byo to zajcie dla wiceprezesa do spraw
marketingu, ale chcia dopilnowa, by wszystkie kufry dotary do celu.
- Jak si miewa Solange i dzieciaki? - zapytaa uprzejmie Timmie.
- Bardzo dobrze, a dzieci bardzo due - odpar z szerokim umiechem Gilles, nadal
mruc oczy przed dymem.
Jade otworzya okno, posyajc mu pene dezaprobaty spojrzenie. Timmie nie
przeszkadza dym i sama zapalia papierosa. Zawsze palia wicej po przyjedzie do Francji,
gdzie wszyscy to robili.
- W przyszym roku urodzi nam si kolejne - doda Gilles, wyranie zadowolony.
Timmie wiedziaa, e bdzie to ich czwarte. Gilles wiele razy radzi si jej w sprawie
inwestowania pienidzy. Wiedli z on wygodne ycie i byli wacicielami domu za miastem,
gdzie mieszkali razem z owdowia matk Solange. Timmie lubia zna ludzi, ktrzy dla niej
pracowali, i zawsze lubia Gillesa.
- Wszystko w porzdku? - zapyta, zerkajc na ni we wstecznym lusterku, zwinnie
kluczc midzy samochodami przy wyjedzie z Roissy.
Mimo swojego wieku Timmie zawsze wydawaa mu si pikna i seksowna.
W przeciwiestwie do mczyzn mieszkajcych w Stanach, Gilles nie mia uprzedze co do
wieku kobiet. Czterdzieci osiem lat to niezbyt duo, szczeglnie gdy kto wyglda tak
dobrze jak Timmie.
- W jak najlepszym - odpara z zadowoleniem. - W przyszym tygodniu urzdzamy
pokaz. By moe w weekend znajd troch czasu na zakupy.
Miaa nadziej, e uwin si z prac do pitku, eby moga powici dzie czy dwa
na przyjemnoci, pochodzi po sklepach z antykami i zajrze do paryskich butikw.
Niezalenie od tego, gdzie pojechaa, lubia wiedzie, co w trawie piszczy, i zna ofert
konkurencji. Jednak w Paryu uwielbiaa te spacerowa wzdu Sekwany, odwiedza
stragany bouqinistes sprzedajcych stare ksiki i pen piersi wdycha atmosfer miasta.
Lubia te chodzi do tutejszych kociow. Gilles zawsze wozi j w nieznane turystom
miejsca, ktrych sama nigdy by nie odkrya, i do malekich starych kocikw, o ktrych nie
syszaa. Woenie jej po Paryu sprawiao mu frajd. Uwielbia pokazywa miasto komu, kto
potrafi je doceni tak jak Timmie.
Zapowiedziaa ju Jade i Davidowi, e kiedy skocz prac, bd mogli wyjecha na
weekend. Oboje chcieli wrci do Londynu i spotka si z przyjacimi. adne z nich nie
podzielao mioci szefowej do Parya, a David wspomnia nawet o Pradze. Nie zaplanowali
na weekend adnych biznesowych spotka i wywiadw, a wszystkie przymiarki powinny by
do tego czasu skoczone. Krawcowe przysane przez Timmie miay pracowa przy
poprawkach i wprowadza ostatnie zmiany przez cay weekend, ale wietnie poradz sobie
same. Timmie planowaa zaj si dopiciem wszystkiego na ostatni guzik w poniedziaek, po
powrocie Jade i Davida. Pokaz mia si odby we wtorek, a wieczorem Jade i David
planowali wylecie do Nowego Jorku. Timmie miaa do nich doczy w pitek, po dwch
dniach odpoczynku. Jeli uda jej si wygospodarowa nieco czasu dla siebie rwnie
w weekend, bdzie to dla niej dodatkowy bonus i zasuona nagroda po trzech tygodniach
cikiej pracy. Nie wygldaa na zmczon i niechtnie si do tego przyznawaa, lecz ostatnie
dni mocno day jej si we znaki.
Przez ca drog gawdzia z Gillesem, podczas gdy Jade w ciszy czytaa notatki.
Zostawia te kilka wiadomoci na automatycznej sekretarce ich firmy w Los Angeles
i Nowym Jorku. W Paryu ledwie mino poudnie, a w Stanach byo zbyt wczenie, eby
pracowa. Pierwszy wywiad Timmie zaplanowano na czternast trzydzieci, co dawao jej
troch czasu na uporzdkowanie myli. Ulice byy zatoczone, wic dotarli na Avenue
Montaigne tu przed pierwsz. Widok Plaza Athne rozjani twarz Timmie. To by jej dom
z dala od tego prawdziwego. Uwielbiaa to miejsce za elegancj, ludzi, nienagann obsug
i chtnie spotykaa si z przyjacimi na lunch w Relais.
- W Paryu zawsze wyglda pani na szczliw - zauway Gilles, otwierajc dla niej
drzwi, a portier na jej widok umiechn si i dotkn czapki.
- Witamy ponownie, madame ONeill - powiedzia.
Jade zaja si zorganizowaniem transportu ich bagau podrcznego do hotelu,
a David podjecha ciarwka pen toreb i kufrw z ubraniami.
Jeden z zastpcw managera hotelu wyszed do nich, by zaprowadzi Timmie do jej
apartamentu. Jade dyskretnie wrczya napiwki i podaa Gillesowi godzin, o ktrej
powinien po nich wrci. W Paryu Timmie zwykle jadaa posiki o pnej porze i lubia
chodzi do niewielkich bistro, gdzie nikt nie robi wok niej szumu i gdzie moga skosztowa
prostego francuskiego jedzenia. Kiedy wesza po schodach, mina obrotowe drzwi i znalaza
si w urzdzonym elegancko i bez zbdnego przepychu holu, nie dao si nie zauway, e
bya kim wanym: pozdrawiali j pracownicy hotelu, a zastpca managera odprowadzi j do
pokoju. Nadmierna uwaga nie przeszkadzaa jej tu a tak bardzo. Nie cierpiaa, kiedy wok
niej skakano, jednak w Plaza Athne starania pracownikw byy czym znajomym
i serdecznym. Umiechna si szeroko, wchodzc do apartamentu, ktry regularnie
zajmowaa przez ostatnie pitnacie lat. Skada si z salonu i sypialni z piknymi oknami
tarasowymi ozdobionymi eleganckimi satynowymi zasonami. Umeblowanie byo godne
niewielkiego francuskiego chteau, pene zoce i luster, z yrandolami w kadym pokoju
i azienk, w ktrej uwielbiaa si godzinami moczy w wannie. Na stole stay jej ulubione
czekoladki i owoce, razem z ogromnym wazonem kwiatw od kierownika hotelu. Timmie
zawsze czua si tu rozpieszczana i cho wiedziaa, e najblisze dni bd gorczkowe,
ekscytowaa j wizja spdzenia w tym miejscu ponad tygodnia. Dziesi dni w Paryu
naaduje jej akumulatory, niezalenie od tego, jak ciko bdzie pracowaa. Nawet piekielny
miesic nie stanowi zdaniem Timmie wygrowanej ceny za niczym niezmcon rado
spdzenia tygodnia w Paryu.
Zastpca kierownika ukoni si, zostawi klucze na biurku i wyszed. Timmie zdja
futro z norek, rzucia je na wielki aksamitny fotel i sprawdzia wiadomoci. Miaa ich ju
dziesi oraz cztery faksy z biura. Jade przejrzaa wiadomoci i oznajmia, e wszyscy
producenci tekstyliw potwierdzili terminy spotka, a jeden z wywiadw przeoono na
nastpny dzie. To, e czekao ich mnstwo pracy, nie byo nowin dla adnej z nich. Gdy tak
rozmawiay, zjawi si kelner z dzbankiem herbaty. Obsuga hotelowa doskonale wiedziaa,
czego potrzeba Timmie: herbata earlgray i jej ulubione ciasteczka stanowiy pokus nie do
odparcia.
- Wygldasz na szczliw - zauway David, wsuwajc gow do pokoju.
Jade pokazaa bagaowemu, w ktrym miejscu sypialni powinien odstawi torby.
Wszystko w Plaza Athne dziaao jak w szwajcarskim zegarku. David umiechn si na
widok rozanielonej miny swojej szefowej. Wygldaa jak dziecko, ubrana w podkoszulek
i niebieskie dinsy, z burz niesfornych rudych wosw. Usiada radonie na kanapie
w salonie, gryzc ciasteczko, i opara stopy w balerinkach na stoliku kawowym.
- Jak dobrze znw tu by - powiedziaa.
Po raz pierwszy od wielu tygodni wygldaa na zrelaksowan. Bi od niej blask.
- Ciekawe, czy powtrzysz to we wtorek - zaartowa David.
Wiedzia, e do tego czasu zaczn rwa wosy z gowy nad kolekcj, bd mieli
serdecznie dosy przymiarek, problemw technicznych ze wiatem, dwikiem i niedorbek
na wybiegu - najczstszych problemw, z jakimi borykali si podczas pokazw - lecz na razie
Timmie nie przejmowaa si niczym. Po prostu cieszya si, e tu jest.
- Powinna sobie sprawi mieszkanie w Paryu, skoro tak kochasz to miasto.
- Wiem, ale za bardzo mnie rozpieszczaj w tym hotelu. Trudno byoby to przebi. -
Wskazaa kwiaty, herbat, ciasteczka, wielk srebrna pater z czekoladkami i eleganckie
umeblowanie apartamentu. - W Plaza Athne czuj si jak Heloiza.
- W porzdku, Heloizo, masz godzin na przebranie si, o ile w ogle zamierzasz to
zrobi - owiadczya Jade. - Czekaj ci dwa wywiady, przerwa, a pniej spotkanie. Czy
mam zamwi lunch?
Timmie pokrcia gow. Herbata i ciasteczka smakoway doskonale i w zupenoci jej
wystarczyy. Nie jada duo i bya rwnie szczupa jak jej modelki. Przed laty dostawaa
propozycje chodzenia po wybiegu, lecz nigdy nie zawracaa sobie tym gowy. Nawet wtedy
znacznie bardziej interesowao j projektowanie strojw dla modelek ni bycie jedn z nich.
Nadal jednak zachowaa nienagann figur.
- Nie zamierzam si przebiera - powiedziaa cicho, spojrzaa na zegarek i upia yk
herbaty.
Musiaa zatelefonowa do Los Angeles do swojego obecnego chopaka, chocia
dzwonienie do niego o tej porze uwaaa za mieszne. W Los Angeles bya czwarta rano i nie
chciaa go obudzi. Zack kaza jej obieca, e zadzwoni zaraz po przylocie, chocia jej
wydawao si to gupie. Powiedzia, e chciaby usysze jej gos i upewni si, e
bezpiecznie wyldowaa, co z kolei j rozczulio. Zack rzadko bywa ni a tak
zainteresowany czy opiekuczy, lecz czasem zdarzao mu si j zaskoczy jakim miym
gestem.
Wiedziaa, e wci si na ni gniewa za to, e nie zabraa go ze sob w podr.
Czsto niczym dziecko oczekiwa, e bdzie go rozpieszcza i zabawia, i przed jej wyjazdem
chodzi naburmuszony przez dugie tygodnie. Nie uwierzy, kiedy tumaczya mu, e cay
czas bdzie pracowa i nie znajdzie czasu na zabaw, chocia miaa nadziej na odrobin
czasu dla siebie w weekend. Nie byo jednak sensu, eby lecia a z Los Angeles dla wolnego
weekendu, ktrego moe wcale nie bdzie miaa, jeli wydarzy si jaki kryzys, ani dwch
wolnych dni w przyszym tygodniu. Po c miaby tu tkwi, skoro pracowaa dniami
i nocami? Jak do tej pory nie miaa ani jednego wolnego dnia ani nawet godziny.
Zastanawiaa si, czy jeli zadzwoni do niego z Parya, pogorszy tylko spraw, czy nieco j
zaagodzi. Ciko stwierdzi. Zastanawiaa si, czy nie lepiej zadzwoni po poudniu, ale
wtedy moe by na ni zy, e nie dotrzymaa obietnicy. Moga te do niego zadzwoni w tej
chwili, przesa mu szybkiego causa i pozwoli znowu zasn. Wiedziaa, e nie wybaczy
jej, e zostawia go w L.A. na trzy tygodnie, gdy sama w tym czasie poleciaa do Nowego
Jorku i trzech niezwykle atrakcyjnych europejskich miast.
Najwyraniej mimo niezobowizujcego charakteru ich zwizku Zack uwaa za swj
przywilej pojecha z ni i bawi si, kiedy ona bdzie pracowaa. Timmie bya innego zdania.
Ta kwestia przez dugie tygodnie pozostawaa koci niezgody midzy nimi i nadal ni bya.
Mczyni tacy jak Zack spotykajcy si z kobietami takimi jak Timmie mieli podobne
pogldy we krwi. Timmie nie lubia i nie wierzya w takie odwracanie rl, chocia w cigu
ostatnich lat czsto w nim uczestniczya. Mczyni pokroju Zacka wydawali jej si jedyn
alternatyw dla samotnoci. Mieli swoje wady, ktrych bya w peni wiadoma, ale te
miewali zalety. Przez wikszo czasu Zack zachowywa si jak rozkapryszone dziecko. By
mody, nieodpowiedzialny i cakowicie skupiony na sobie.
W cigu ostatnich jedenastu lat, czyli od rozwodu, Timmie spotykaa si z wieloma
takimi facetami. Bya matk przez pi lat. Lata po rozwodzie wydaway jej si znacznie
dusze i bardziej puste. Wypenia je gwnie prac, budujc rok po roku swoje imperium,
z imponujcym skutkiem. Nie miaa zbyt wiele czasu ani moliwoci, by stworzy powany
zwizek, i bya przekonana, e sama si ju do tego nie nadaje. Zawsze powtarzaa, e kobiety
z jej pozycj nie s atrakcyjne dla mczyzn rwnie wanych, wpywowych i wartociowych
jak one, za to niczym magnes przycigaj tych, ktrymi trzeba si opiekowa. wicie
wierzya, e faceci w jej wieku, ktrzy odnieli podobny sukces jak ona, zwykle zwizywali
si z kobietami o poow modszymi ni Timmie, wdzicznymi za to, e mog by
dziewczynami lub kochankami wpywowych mczyzn. Przyjmoway rol mskich trofew,
ktrymi ci mogli si chwali, i odpowiednio schlebiay swoim partnerom. Timmie bya
przekonana, e faceci w jej wieku nie s zainteresowani rwnolatkami, ktrym na dodatek
udao si odnie sukces. Jej przykad zdawa si to potwierdza. W cigu jedenastu lat nie
zainteresowa si ni ani jeden speniony zawodowo mczyzna w stosownym wieku.
Timmie - i kobietom podobnym do niej - pozostawaa wic szlachetna i dostojna samotno
albo chwilowy partner, taki jak Zack, zwykle modszy, chocia w jej wypadku tylko o kilka
lat, poniewa czuaby si miesznie, spotykajc si z mczyzn o poow modszym od niej,
przy ktrym na dodatek zanudziaby si na mier. Problemem by nie tyle ich wiek, ile
wiadomo, e jej nie kochali, podobnie jak ona nie kochaa adnego z nich. Moga wiele
wybaczy w zwizku, o ile byaby w nim mio - nie spotkaa jej jednak ani razu w cigu
jedenastu lat spdzonych u boku rnych partnerw.
Mczyni, z ktrymi si spotykaa, byli aktorami, rzadziej modelami, pisarzami
i artystami rzadko angaujcymi si w jakkolwiek artystyczn dziaalno. Nigdy nie
odnosili sukcesw ani te nie pracowali rwnie ciko jak ona. Byli przystojni, narcystyczni,
zepsuci, z pozoru mili - przynajmniej na pocztku - i pod wraeniem tego, co sob
reprezentowaa, chocia bywali te zazdroni. Lubili czerpa ze zwizku dodatkowe korzyci.
Za kadym razem to ona dawaa, a oni brali, i w kocu wykaczay ich emocjonalne skutki tej
sytuacji. Dla Timmie najgorsze byo nie to, e mieli mniej pienidzy ni ona, lecz
niezaprzeczalny fakt, e si wzajemnie nie kochali. Zwykle po szeciu miesicach lub
szybciej rozstawali si, najczciej w zgodzie. Pomagali sobie zabi czas, wypeni samotne
noce i weekendy. Stanowili antidotum na samotno i ycie, ktre stawao si nieznone bez
obecnoci drugiej osoby. Timmie bya wiecznie rozdarta midzy tym, czy lepiej spotyka si
przez jakim czas z kim, kto nie spenia jej oczekiwa, czy dzielnie by sama w nadziei na
spotkanie waciwej osoby. Niekiedy brakowao jej odwagi, zjawia si kto taki jak Zack,
a ona znw przez jaki czas sza na kompromis. Czasami w zwizku czua si jeszcze bardziej
samotna, chocia zdarzay si te przyjemne momenty. W zamian za towarzystwo popychaa
do przodu ich kariery, zabieraa na imprezy - nieliczne, w ktrych sama uczestniczya -
i zapraszaa na weekendy do domu w Malibu.
W cigu ostatnich jedenastu lat w zasadzie nie szukaa mczyzny. Po rozwodzie
zaakceptowaa swj samotny stan i pogodzia si z nim. Naprawd nie chciaa by z facetem,
ktrego nie kochaa. Jednak czasami ich towarzystwo byo zabawne, a nawet kojce, nie
mwic ju o tym, e jej pochlebiao. W wieku czterdziestu omiu lat nie bya gotowa
zrezygnowa ze zwizkw raz na zawsze, a waciwy mczyzna mg si nigdy nie pojawi.
Znaa ograniczenia facetw takich jak Zack, lecz jak dotd nie miaa innego wyboru.
Przynajmniej miaa z kim spdza czas i lubia go, szczeglnie zanim zrobi si wobec niej
bardzo nieprzyjemny, gdy odmwia zabrania go ze sob do Europy. Jego zachowanie byo
zbyt race i zadziaao na Timmie odpychajco. Przed wyjazdem ich stosunki ochodziy si.
Odkd Zack dowiedzia si, e nigdzie nie pojedzie, wiecznie si dsa. Timmie nie bya
nawet pewna, czy po powrocie nadal bd si spotyka. Nie zdecydowaa jeszcze, co tak
naprawd do niego czuje. Domylaa si, e ich koniec jest bliski. Oboje czerpali z tego
zwizku mniej, ni chcieli lub czuli, e powinni dosta. A kiedy pojawia si rozalenie, tak
jak teraz u Zacka, rozstanie jest zwykle tylko kwesti czasu.
Tak czy owak, od chwili wyjazdu Timmie zadzwonia do niego kilka razy, nie chcc
pali za sob mostw, i bya na siebie za, e wci z nim wytrzymuje. Z drugiej strony nie
chciaa znowu by sama. Czasami lubia jego towarzystwo, chocia nie miaa zudze co do
ich wsplnej przyszoci. Zwizek bez paliwa w postaci mioci by z gry skazany na
porak.
Zack mia czterdzieci jeden lat, pracowa jako aktor i model. Zagra w kilku
oglnokrajowych reklamach i cakiem niele na tym wyszed. Poznali si podczas
przesucha do kampanii reklamowej Timmie O i zaczli si spotyka, kiedy Timmie
zrezygnowaa z zatrudnienia go. Zack robi dobr min do zej gry, chocia wiedziaa, e
w gbi duszy mia nadziej na to, e w kocu zaatwi mu jak prac. Wspomina o tym raz
na jaki czas, wprawiajc Timmie w zakopotanie.
Mia w sobie chopicy urok, by zabawny i niewiarygodnie przystojny. Dobrze si
bawili podczas weekendw spdzanych w Malibu, chocia seks nigdy nie sprawia im
wielkiej przyjemnoci. Timmie nauczya si przez wszystkie te lata, e narcystyczni
mczyni byli znacznie mniej seksowni ni reszta. W przeciwiestwie do Timmie, bardziej
koncentrowali si na sobie. Ona nie bya narcystyczna, zadufana w sobie ani samolubna. Ci,
ktrzy dobrze j znali, tak jak Jade i David, zgadzali si co do tego, e bya naprawd dobrym
czowiekiem, co stanowio rzadko. adne z nich nie powiedziaoby tego samego o Zacku.
Zack nigdy si nie oeni i by zatwardziaym kawalerem, nieszczeglnie
zainteresowanym maestwem czy dziemi. Tak naprawd zaleao mu wycznie na dobrej
zabawie. Dopki zwizek spenia te kryteria lub przynosi mu korzyci, chtnie go cign.
Uwielbia pokazywa si z Timmie publicznie i zawsze szuka okazji, eby popchn swoj
karier do przodu. Wola spija mietank i liczy na szczliwy traf, ni ciko pracowa.
W ich zwizku to Timmie bya pracowit pszczk, Zack wprost przeciwnie.
Timmie nie miaa zudze co do natury tego, co ich czyo. Pki trwa, zwizek
z Zackiem sprawia jej przyjemno, lecz wiedziaa, e wczeniej czy pniej si zakoczy.
Zwykle nastpowao to po kilku miesicach. Okresy samotnoci midzy kolejnymi zwizkami
trway znacznie duej. Nigdy nie bya pewna, co woli: tkwienie przy niewaciwym facecie
czy samotno. aden z tych stanw jej nie odpowiada, lecz musiaa je znosi od wielu lat.
Miaa nadziej podtrzyma zwizek z Zackiem do wit, poniewa spdzenie Boego
Narodzenia w pojedynk byoby jeszcze trudniejsze. Towarzystwo niewaciwego mczyzny
wydawao jej si mniej bolesne ni samotne wita i weekendy, znosia wic nieuniknione
rozczarowania i chwile gniewu, o ile nie przybieray zbyt ekstremalnej formy. Zack odgrywa
w yciu Timmie rol tymczasowego partnera, nie najlepszego kochanka i przyjaciela. By
przystojny, czarujcy - jeli si postara - i zwykle dobrze si bawili, wychodzc gdzie
razem. Zack nie by zym facetem, nie robi Timmie krzywdy, a raz czy dwa razy w tygodniu
dotrzymywa jej w nocy towarzystwa, co wydawao jej si cakiem przyjemne. A gdy
wreszcie ze sob zerw, co niewtpliwie musiao nastpi, Timmie ponownie zrobi sobie
przerw od zwizkw, bdzie si rozkoszowa samotnoci i przekonywa sam siebie, e
lepiej jej bez faceta. Powtarzaa ten taniec przez ostatnie jedenacie lat i dobrze znaa jego
kroki. Podobny dylemat dotyczy wikszoci samotnych kobiet w jej wieku. Zapotrzebowanie
na czterdziestoomioletnie rozwdki byo niewielkie, a sukces zdawa si przeszkod w yciu
miosnym dla kobiet w kadym wieku. Timmie uznaa, e spotkanie mczyzny, ktrego nie
zniechci jej sukces i wiek, ktry nie bdzie prbowa jej wykorzysta i szczerze j pokocha,
graniczy z cudem. W jej yciu od dawna nie wydarzy si aden cud i przestaa na niego
czeka. Dawno ju dosza do wniosku, e jest skazana na umawianie si z mczyznami
pokroju Zacka, i przestaa si przed tym broni. Nikogo poza ni nie powinno obchodzi,
z kim si spotyka. Nikomu nie szkodzia, nie szarogsia si w zwizkach i koczya je
z klas, co nie zawsze mona byo powiedzie o jej partnerach. Jednak Timmie do koca
pozostawaa dam.
Signa po telefon i wybraa numer Zacka w L.A., a Jade bez sowa opucia pokj.
Podczas tylu lat pracy dla Timmie widziaa wielu mczyzn podobnych do Zacka. Nie
cierpiaa ich wszystkich. Jej szefowa zasugiwaa na kogo znacznie wartociowszego, lecz
Jade lepiej ni wikszo osb rozumiaa problemy, z jakimi borykaa si Timmie. Sama
miaa problem ze znalezieniem kogo odpowiedniego i chodzia na kompromisy - w jej
przypadku by to zwizek z onatym mczyzn, na ktry nigdy wicej by si nie
zdecydowaa po dziesiciu zmarnowanych latach i pamitce w postaci zamanego serca.
Zaczynaa myle, e moe Timmie lepiej wychodzi na spotykaniu si z mczyznami
pokroju Zacka, ktrzy wygldali jak chopcy i tylko udawali mczyzn. Ona przynajmniej nie
miaa co do nich zudze. Nie zakochaa si w adnym z nich i nie koczya romansw ze
zamanym sercem. Straty byy ograniczone. Nie tracia marze o wsplnej przyszoci,
zreszt w wypadku mczyzn podobnych do Zacka nie byo o tym mowy. W wikszoci
wypadkw chodzio wycznie o przystojn twarz, adne ciao i kolejne sze miesicy,
ktrych Timmie nie musiaa spdzi samotnie. Taki ukad si sprawdza, o ile kobieta nie
liczya na nic wicej i pamitaa, na czym to wszystko polega. Jedynym prawdziwym bdem
byoby wierzy, e przelotny romans moe si zamieni w co wicej. Timmie nigdy go
jednak nie popenia. A za dobrze znaa zasady tej gry. Porzdnie strzega swojego serca i nie
spodziewaa si wiele.
Zack odpowiedzia po drugim dzwonku i najwyraniej zosta przez Timmie obudzony.
- Cze, Zack - rzucia lekko. - Wanie dotarlimy do Parya, a ja obiecaam, e
zadzwoni. Wracaj do ka. Zadzwoni pniej.
Wanie miaa odoy suchawk, kiedy si odezwa. Mia gboki seksowny gos,
szczeglnie tu po przebudzeniu. Uwielbiaa go, podobnie jak wygld Zacka.
- Nie, nie rozczaj si... Ju nie pi. Jak Pary? Beze mnie jest pewnie do bani, co? -
artowa, ale nie do koca, i nawet gdy nie by w peni obudzony, w jego gosie
pobrzmiewao rozdranienie.
Timmie atwo wyczua, e nadal gniewa si z powodu straconej wycieczki. Nie miaa
zamiaru ponownie dyskutowa z nim na ten temat ani po raz setny tumaczy mu, e
przyleciaa do pracy.
- Oczywicie. Cakiem do bani - rozemiaa si, mylc, e przynajmniej jest
konsekwentny. Mia obsesj na punkcie jej odmowy. Kcili si o to przez dugie tygodnie
poprzedzajce jej wyjazd, kiedy bezskutecznie usiowaa mu przemwi do rozsdku
i przekona go, e musi pojecha sama, eby mc pracowa. - Sprbuj si jeszcze przespa.
Za godzin musz by w pracy.
- Wiem, wiem, stale to powtarzasz. Przecie nie pracujesz cay czas.
Powtarza jej to przy kadej rozmowie podczas tej podry. By diabelnie uparty,
sdzc pewnie, e Timmie w kocu si ugnie i poprosi, eby do niej dojecha, ale nic z tego.
- Wierz mi lub nie, ale tak wanie jest. Przygotowanie pokazw to prawdziwa udrka.
Bya z nim szczera, lecz Zack ani przez chwil jej nie wierzy. Wydawao mu si, e
praca Timmie bya czyst przyjemnoci: modelki, przyjcia, wywiady, krenie po
atrakcyjnych europejskich miastach. Czeg wicej potrzeba chopakowi do szczcia?
Timmie nie chciaa si o niego martwi, podczas gdy sama koncentrowaaby si na pracy.
- Moga mnie przynajmniej zatrudni jako modela - upomnia j artobliwie, na co
zareagowaa umiechem.
Wiedziaa, e wanie na tym mu zaleao, oczywicie poza darmow wycieczk.
Nigdy si z tym nie kry.
- Wszystkich modeli i modelki zatrudniaj tu na miejscu, w Europie. Wiesz o tym.
Wiedzia take, e moga ich zmusi do zatrudnienia go, lecz postanowia tego nie
robi, co napenio Zacka gorycz. Moga zdobywa dla niego zlecenia, a nawet tworzy je
sama. Timmie uparcie twierdzia, e nie chce zabiera swoich partnerw w podre subowe.
Nigdy nie mieszaa interesw z przyjemnociami. Byby pitym koem u wozu, chyba e
traktowaaby go powanie, lecz tak nie byo. Zreszt on te nie traktowa powanie Timmie.
Po prostu przez jaki czas dobrze bawili si w swoim towarzystwie, a to zdaniem Timmie nie
zapewniao Zackowi prawa do tej podry. Jego zdaniem bya mu to winna z powodw, ktre
byy dla niej cakowicie niezrozumiae. Jeli o ni chodzio, Zack prosi o zbyt wiele, a ona
nie zamierzaa si ugi.
- Poza tym, skarbie - dodaa bez emocji - jeste za stary na takie pokazy. Wszyscy
modele to dzieciaki, niektrzy maj po kilkanacie lat.
- Euroszumowiny - odpar krtko Zack.
Timmie si rozemiaa. Niewiele si myli co do niektrych. Ona za dbaa wycznie
o to, eby dobrze prezentowali jej ubrania.
- Za dwa tygodnie bd w domu, dziki Bogu. Czuj si tak, jakby nie byo mnie rok -
powiedziaa, zmieniajc temat.
- Ja te si tak czuj - odpar cieplejszym tonem. Szczerze mwic, tskni za ni
bardziej, ni si spodziewa. Mimo wszystkich poprzedzajcych jej wyjazd ktni mia
sabo do Timmie. Bya mi kobiet i dobrze go traktowaa. Zdawa sobie z tego spraw. -
Wracaj do domu, ebymy mogli si zabawi w Malibu.
Wiedziaa, jak bardzo lubi jej dom w Colony i weekendy, ktre tam spdzali. Timmie
rwnie za nimi przepadaa. By to jej wkad w ich zwizek. Ona dzielia si z Zackiem
swoim stylem ycia, a on z ni towarzystwem. Obojgu to pasowao i mieli na swoim koncie
mie chwile.
- Niedugo wrc - obiecaa. - Co bdziesz robi w tym tygodniu?
- Dzisiaj mam spotkanie w sprawie pracy modela, a jutro przesuchanie do reklamy -
odpar z nadziej w gosie. Jak na mczyzn w jego wieku wci mia sporo pracy.
- Mam nadziej, e ci zatrudni - powiedziaa dopingujco.
Wanie to w niej lubi - na wszystko patrzya z optymizmem. Niezalenie od sytuacji
zawsze potrafia go podnie na duchu.
- Ja te. Potrzebuj pienidzy - doda, ziewajc.
atwo moga go sobie wyobrazi, rozcignitego na ku w caej swej chopicej
krasie. Wyglda zniewalajco, bez dwch zda, nawet jeli by egocentrykiem. Trudno si
byo oprze jego wdzikom. To wanie wygld sprawi, e si nim zainteresowaa. Zabawnie
byo spotyka si z kim tak przystojnym. Przynajmniej przez jaki czas.
- C, nie baw si zbyt dobrze w tym caym Paryu. Szczerze mwic - doda
figlarnie - mam nadziej, e bdzie ci tam okropnie i zaczniesz za mn tskni. Dlaczego
miaaby si dobrze bawi beze mnie?
Jego sowa nie byy zbyt taktowne, lecz nie zaskoczyy Timmie.
- Mona na to spojrze i tak - odpara po namyle, tylko delikatnie zszokowana
bezporednim sposobem, w jaki wyraa swoje uczucia. - Sdz, e twoje yczenie si speni.
Za jakie p godziny nie bd miaa chwili, eby usi na tyku.
Praca bya prac, choby i w Paryu.
- licznym tyku. Bardzo go lubi - powiedzia otwarcie, tsknic za ni.
- Dzikuj. I vice versa.
Tyek Zacka by w zdecydowanie lepszej formie ni jej, ale nie zamierzaa o tym
mwi. Po co mu przypomina? By od niej raptem siedem lat modszy, lecz kadego dnia
przez dugie godziny rzebi swoje ciao.
- Wracaj szybko, zanim zapomn, jak wyglda.
Od dawna nie by w tak dobrym nastroju i wygldao na to, e zamierza jej wybaczy.
Timmie odetchna z ulg, syszc, e nie moe si jej doczeka. Nie miaa ochoty koczy
tego romansu, przynajmniej nie przed witami.
- Wyl ci zdjcie - zaartowaa. - Poprosz Jade, eby mi je zrobia po kolejnym
spotkaniu.
Zack rozemia si, syszc jej odpowied. Miaa refleks i bya inteligentna, a on lubi
w niej te cechy. Prawd mwic, czasami czu do niej znacznie wicej, ni planowa, po
prostu wkurzy si za ten wyjazd. Mia nadziej, e nastpnym razem zabierze go ze sob.
- Przywie mi co z Parya - powiedzia bez skrpowania, jak dziecko.
- Na przykad co? - zapytaa zaskoczona.
Do tej pory bya dla Zacka bardzo hojna i podarowaa mu wiele ubra ze swojej
najdroszej mskiej kolekcji. Wiedziaa, e ich potrzebuje, a jej nic to nie kosztowao. Poza
tym kupia mu na urodziny adny zegarek. Zack by jej wdziczny za prezenty i ani odrobin
nimi nieskrpowany.
- Moe wie Eiffla? Sam nie wiem. Zaskocz mnie.
- Zobacz, co uda mi si wymyli.
Czasami wydawao jej si, e rozmawia z maym chopcem. Jego zdaniem powinna go
rozpieszcza. Nigdy nie byli sobie rwni pod wzgldem emocjonalnym, intelektualnym czy
finansowym i doskonale zdawali sobie z tego spraw. Rwno nie leaa w naturze
zwizkw takich jak ten. Rnica wieku i ekonomicznej stabilizacji wszystko zaburzaa.
Czasami Timmie czua si tak, jakby Zack by jej utrzymankiem. Ona czua si z tym
dziwnie, on - wprost przeciwnie. Dla niej rwno w zwizku bya reliktem przeszoci, bez
szans na powrt. Tak cen pacia za swj sukces i wiek.
- Przykro mi, e ci obudziam.
- A ja si ciesz. Moe wstan i pjd na siowni.
- Miego dnia. Zadzwoni niedugo, moe w weekend - obiecaa. - Przez kilka dni
bdziemy tu mieli nieze urwanie gowy.
Tak samo jak w Nowym Jorku, Londynie i Mediolanie. Zackowi nigdy nie przyszo
do gowy, by zapyta j, jak sobie radzi ani czy jest zmczona. Wiedzia, e potrafia si
o siebie zatroszczy, i zakada, e wszystko jest w porzdku.
- Do usyszenia - powiedzia i odoy suchawk.
Timmie siedziaa i wpatrywaa si w telefon przez dusz chwil, a do pokoju
wesza Jade.
- Jak tam ksi? - zapytaa, spojrzawszy na ni.
- Chyba w porzdku. Nadal si gniewa, e nie zabraam go ze sob, ale jest ju lepiej.
Zaczyna mu przechodzi, chocia i tak yczy mi, ebym kiepsko si bez niego bawia.
Timmie wydao si to zabawne, Jade wprost przeciwnie.
- To do niego podobne - powiedziaa kwano, kadc na biurku Timmie stert
papierw do podpisania. Napyna nowa fala faksw, ktre domagay si jej
natychmiastowej uwagi.
Timmie popatrzya na Jade w otpieniu, nie czujc nawet rozczarowania rozmow
z Zackiem. Moe by obcesowy i pozbawiony wraliwoci, ale lubia jego towarzystwo
i akceptowaa go jako mczyzn, z ktrym sypiaa, lecz w ktrym nie bya namitnie
zakochana. Wiedziaa, e nie mona mie wszystkiego i czasem trzeba pj na kompromis.
Wolaa to ni samotno. Chocia jego uwaga o kiepskim czasie spdzonym bez niego bya
troch nie na miejscu.
- Czasami sama nie wiem, po co zawracam sobie gow - westchna Timmie.
- Obie wiemy po co - odpara szczerze Jade. Zawsze nazywaa rzeczy po imieniu.
Timmie uwielbiaa w niej t cech. - Samotno jest czym okropnym - kontynuowaa - wic
bierzesz, co daj, i std u twojego boku bior si faceci tacy jak Zack. Alternatywa w postaci
braku faceta nie jest lepsza, a to, co zrobiam ja - spotykanie si z onatym mczyzn - jest
jeszcze gorsze. Przynajmniej nikt ci nie zrani. Zack moe ci co najwyej wkurzy, ale nie
zamie ci serca.
- Niekoniecznie - odpara rwnie szczerze Timmie. - Czasami co jednak ze sob
zabieraj, na przykad twj szacunek do siebie i godno, bo godzia si na to wszystko. Po
jakim czasie masz tego dosy.
- Podobnie jak faceta, ktry nie chce odej od ony. Do diaba, Timmie, czy mamy
inny wybr? Wszyscy porzdni mczyni s ju zaobrczkowani.
Timmie nieraz syszaa to stwierdzenie. Sama powtarzaa, e wszyscy mczyni,
a przynajmniej ci porzdni, boj si jej sukcesu.
- To nie moe by prawda - odpara gorliwie.
- Tak mylisz? A kiedy ostatni raz spotkaa porzdnego, godnego szacunku
mczyzn, ktry nie mia ony?
- Nie wiem - westchna Timmie, sigajc po czekoladk. - Nie zwracam na to uwagi.
Wydaje mi si, e nie chc ju prawdziwego zwizku. Po co mi on w tym wieku? Z drugiej
strony, nie jestem te pewna, czy chc Zacka. Wczeniej czy pniej zawsze czuj si jak ich
matka, ktra powinna zaspokaja kad ich potrzeb. A to nie moje zadanie.
- Sprbuj im to powiedzie - poradzia jej kwano Jade. - Moe obie powinnymy
wstpi do klasztoru - dodaa z umiechem.
- Pod warunkiem e bd moga zaprojektowa nowe habity. Te obecne s strasznie
brzydkie - powiedziaa Timmie z powag, jakby naprawd rozwaaa takie wyjcie, i obie si
rozemiay. - Nie znam rozwizania. W twoim wieku w kocu znajdziesz odpowiedniego
mczyzn. Po prostu musisz si za nim rozglda. W moim ju mi chyba nie zaley.
A w zasadzie na pewno. Ostatni rzecz, jaka mi si teraz marzy, jest maestwo... Wic
zostaje mi Zack... lub nikt. Szlachetna samotno. W najbliszym czasie chyba znw bd na
ni gotowa. Wydaje mi si, e nasz zwizek dogorywa, i zaczyna mnie to doowa. Mam ju
do odgrywania roli dobrodziejki dla rozwydrzonych, niedojrzaych modeli i aktorw
i znoszenia humorw, kiedy im czego odmwi. Skd si w nich bierze, do diaba,
przewiadczenie, e wszystko im si naley? auj, e nie mam tyle pewnoci siebie co oni.
Zwizek z narcyzem wymaga po prostu cholernie duo zachodu - zakoczya, wzruszajc
ramionami.
Chocia Zack by dla niej do miy, ich rozmowa telefoniczna nie poprawia Timmie
nastroju, a po trzech tygodniach w podry bya wyczerpana, co dodatkowo psuo jej humor.
Nie bya pewna, czy ma ochot si z nim widzie po powrocie do domu.
- Moe poznasz kogo w Paryu - odpara Jade z nadziej i byo sycha, e mwi to
szczerze.
- artujesz? Kogo mogabym tu spotka? Dziewitnastoletnich modeli z Czech,
rozdranionych francuskich dziennikarzy z lewicowej prasy albo innych projektantw, ktrzy
s kobietami, homoseksualistami lub jednym i drugim? Nikogo nie szukam. Zreszt kady,
kogo mogabym tu spotka, byby geograficznie niepodany. Ostatni rzecz, jakiej
potrzebuj, jest zwizek na odlego. Ale dziki za sugesti - dodaa Timmie, wrzucajc do
ust kolejn czekoladk. wietny metabolizm pozwala jej robi to, co niewielu kobietom
uchodzio na sucho.
- Myl, e po powrocie sprbuj internetowych randek. Znam cztery kobiety, ktre
w tym roku wyszy za m za poznanych w ten sposb mczyzn - powiedziaa
z przekonaniem Jade.
- Tylko bd ostrona. Moim zdaniem to niebezpieczne - odpara Timmie.
Wstaa i zacza czesa wosy. Pierwszy dziennikarz mia si zjawi za kilka minut.
Paryski wycig szczurw czas zacz.
- Czy moe by jeszcze gorzej? - zapytaa retorycznie Jade. - Ja spotykaam si
z onatym mczyzn, ty z dupkami. Najgorsze, co moe mnie spotka, to poznanie
sympatycznego mordercy, wyjcie za niego za m i urodzenie mu dzieci. W wieku
trzydziestu omiu lat nie mog kaprysi.
- W tym wieku moesz kaprysi, ile chcesz. Nie id na kompromis, Jade - powiedziaa
z powag Timmie.
Wiedziaa jednak, e nawet Jade bya starsza ni kobiety, ktrych pragna wikszo
mczyzn. Niezalenie od wieku, chcieli si wiza z dwudziestolatkami. Dojrzae, mdre
kobiety schodziy dla nich na boczny tor. Timmie wiedziaa, e nie bierze ju udziau
w wycigu z wielu rozmaitych powodw, takich jak wiek, dochody, odniesiony sukces i do
pewnego stopnia popularno - to, e jej nazwisko byo znane na caym wiecie, wcale nie
pomagao. Wszystko to przycigao do niej mczyzn pokroju Zacka lub gorszych. Nadal si
nad tym zastanawiaa, kiedy Jade wrcia, by powiedzie jej, e pierwszy dziennikarz czeka
ju w lobby, w specjalnie wyznaczonym miejscu, gdzie podawano herbat i wymienite
ciasta. Timmie lubia si spotyka z pras tam lub w barze. Gono westchna. Wygldaa
piknie, ale jej asystentka doskonale widziaa, e jest zmczona.
- Czy mam go poprosi, eby wszed na gr? - zapytaa.
- Chyba tak - odpara cicho Timmie.
Nie bya w nastroju na wywiad. Marzya tylko o dugim, spokojnym spacerze
uliczkami Parya. Miaa przed sob trzy dni cikiej pracy, za to w weekend bdzie moga
zrobi wszystko, na co przyjdzie jej ochota. Czekajc, a dziennikarz zjawi si w jej
apartamencie, przypomniaa sobie komentarz Zacka: Mam nadziej, e bdzie ci tam
okropnie. Zbyt dugo spotykaa si z mczyznami jego pokroju. Sowa Zacka przestay j
ju nawet szokowa. Przyzwyczaia si do mczyzn, ktrzy byli przystojni i zapewniali jej
rozrywk, ale nie opiekowali si ni, nie dbali o jej dobre samopoczucie ani nawet nie
masowali jej ramion, kiedy bya zmczona. Sama musiaa si o siebie zatroszczy i czasami -
na przykad w tej chwili - przytacza j ten ciar.
Na widok wchodzcego do pokoju dziennikarza podniosa si z umiechem. By
wysokim, szczupym, ysiejcym, rozdranionym mczyzn, ktry zamierza skonfrontowa
jej pogldy na prawdziwe znaczenie mody ze swoimi. Nagle przestao j to wszystko
obchodzi. Udaa serdeczne przywitanie, z umiechem ucisna do dziennikarza, poprosia,
eby usiad, zaproponowaa mu kaw lub herbat i wskazaa zapraszajcym gestem pater
z czekoladkami.
- Zatrzymaa si pani w piknym hotelu - zauway, po tym jak zdecydowa si na
kaw i z apetytem zjad cztery czekoladki. - Czy nie czuje si pani zaenowana, yjc tak
wystawnie i wydajc pienidze zarobione na wykorzystywaniu ludzi i ich modowych
kaprysw? - zapyta na jednym wydechu, midzy kolejnymi czekoladkami.
Timmie umiechna si do niego uprzejmie, zastanawiajc si, co, u diaba, mogaby
odpowiedzie na tak zadane pytanie. Zapowiadao si dugie popoudnie i wygldao na to, e
marzenie Zacka jednak si speni. Kiepsko si bez niego bawia. Z drugiej strony, gdyby tu
by, mogaby si czu rwnie kiepsko, w zalenoci od jego nastroju. W yciu nic nie byo
pewne.
Rozdzia 2
Timmie dochodzia do siebie przez dwa kolejne dni. Wygldaa i czua si coraz
lepiej, a JeanCharles odwiedza j dwa razy dziennie, zwykle przed prac i po niej. W pitek
przyjecha do niej trzeci raz, w drodze z przyjcia, ktre, jak twierdzi, okazao si miertelnie
nudne. Wsun gow do jej pokoju, ubrany w ciemny prkowany garnitur, i z zadowoleniem
stwierdzi, e jego pacjentka nie pi. Wyglda rwnie przystojnie i elegancko jak podczas ich
pierwszego spotkania.
Timmie czytaa wanie angielski magazyn przyniesiony przez pielgniark i chocia
nie wspomniaa o tym JeanCharlesowi, dopiero co skoczya rozmawia przez telefon
z Zackiem. Tak jak si spodziewaa, nie okaza jej wspczucia z powodu operacji, tylko
z niej artowa, jakby prbowaa mu wyci jaki numer. Empatia nie bya jego mocn stron,
nawet prawdziwe problemy traktowa jak dowcip. Zauway ze miechem, e Timmie ma
nauczk, e nie zabraa go w podr, i ani przez chwil nie pomyla, e moga si
zdenerwowa czy przestraszy. W gowie mu si nie miecio, e kto tak silny jak Timmie
mg si czego ba, szczeglnie drobnego, w jego odczuciu, zabiegu. Jej gos brzmia tak,
jakby wszystko byo w porzdku, na nic si te nie skarya. Nie powiedziaa mu
o koszmarze, jaki przeya, zreszt rzeczywicie czua si ju lepiej.
Tego dnia kilka razy kontaktowali si z ni Jade i David. Ich spotkania w Nowym
Jorku przebiegy pomylnie i dobrze sobie bez niej radzili. Jade zaproponowaa, e przyleci
do Parya. Oboje martwili si o swoj szefow, lecz zapewnia ich, e nic jej nie jest, poza
tymi tak nie mogli jej pomc. Musiaa tylko wypoczywa, zaywa antybiotyki i odzyskiwa
siy. Przesza si ju nawet kilka razy korytarzem, powoli i ostronie, zgita wp. Tylko
JeanCharles wiedzia, jak cae to dowiadczenie ni wstrzsno. Przed innymi udawaa
opanowanie i si. Nie lubia okazywa saboci, czua si wtedy obnaona.
Kiedy JeanCharles zajrza do jej pokoju, Timmie uniosa gow znad pisma
i umiechna si. Wyglda oszaamiajco, odrobin figlarnie i niemal chopico. Zauway,
e jej cera ma adniejszy kolor ni podczas popoudniowej wizyty, a Timmie pochwalia mu
si spacerami po korytarzu.
- Co tu robisz o tej porze? - zapytaa go jak przyjaciela, nie lekarza.
Rzadko ktry lekarz odwiedza swoich pacjentw o jedenastej w nocy. Poczya ich
jednak szczeglna wi i dobrze si czuli w swoim towarzystwie. Wymienili ciepe umiechy,
kiedy JeanCharles usiad przy ku Timmie.
- Postanowiem zajrze do ciebie w drodze do domu - odpar swobodnie. - Jeste dla
mnie kim bardzo wanym.
Droczy si z ni, lecz Timmie to nie przeszkadzao i serdecznie si rozemiaa.
- Strasznie si tu nudz - powiedziaa, odkadajc magazyn, zadowolona z jego
odwiedzin. - Chyba ju ze mn lepiej - dodaa z umiechem. - Zaczynam si czu jak
w wizieniu. Kiedy mnie std wypucisz?
- Zobaczymy, jak si bdziesz czua jutro. Chyba mgbym ci odesa do hotelu
z pielgniark - odpar po namyle.
Bdzie mu brakowao ich popoudniowych rozmw. W szpitalu mg do niej wpa
w kadej chwili.
Rzadko z ktrym pacjentem tak dobrze si dogadywa. Lubi wysuchiwa jej opinii
na rozmaite tematy, w ktrych bya dobrze poinformowana. Odkryli, e oboje pasjonuj si
sztuk, szczegln sympati darzc Chagalla. Timmie miaa jeden z jego obrazw w swoim
domu w Bel Air. JeanCharles zacz si z ni dzieli szczegami ze swojego ycia. Dzie
wczeniej wyjawi, e zdecydowa si na studia medyczne po tym, jak jego szesnastoletnia
siostra zmara na wylew krwi do mzgu. Mia wtedy dwadziecia jeden lat. Naga mier
bliskiej osoby okazaa si momentem przeomowym w jego yciu.
- Nie potrzebuj pielgniarki - poskarya si Timmie, milczco podziwiajc jego
garnitur.
Ciekawe, kto go uszy. By piknie skrojony i mia prost, msk, eleganck lini.
Nagle zacza si zastanawia, czy poczuby si uraony, gdyby przysaa mu jeden
z garniturw swojej firmy. Zawsze by nienagannie ubrany, ale podoba jej si take
w bardziej niezobowizujcym stroju. Rano zjawi si u niej w spodniach khaki,
jasnoniebieskiej koszuli w paski, blezerze i brzowych zamszowych mokasynach; jego styl
by bardziej brytyjski ni francuski. JeanCharles by wysoki i szczupy, wic we wszystkim
wyglda dobrze.
- Owszem, potrzebujesz - zapewni j. - Mam podejrzenie graniczce z pewnoci, e
bez pielgniarki zaczniesz gania po pokoju lub sprbujesz opuci hotel.
Ju wczeniej uprzedza Timmie, e powinna lee w ku przez cay tydzie, co
zacza postrzega jako okrutn kar. Czua si dostatecznie dobrze, eby wsta i porusza si
o wasnych siach.
- Dzi po kolacji nie biegaam po korytarzu - zapewnia go.
JeanCharles odwzajemni jej umiech. Rano umya wosy i jej krcona miedziana
czupryna spywaa na ramiona okryte szpitaln koszul nocn. Zauway, e hotel Plaza
Athne przysa jej wielki bukiet kwiatw. Drugi, zamwiony telefonicznie w Nowym Jorku,
by od Jade i Davida. W pokoju pachniao jak w ogrodzie.
- Jak si udao przyjcie? - zapytaa Timmie niczym dziecko zostawione w domu
z opiekunk, ktre chce si wszystkiego dowiedzie.
- Byo okropnie nudne - odpar z szerokim umiechem lekarz. - W sali panowa
zaduch, jedzenie smakowao paskudnie, a wino byo pono rwnie kiepskie. Nie mogem si
doczeka, eby stamtd wyj.
Nie chciaa go o to pyta, ale zastanawiaa si, dlaczego nie wrci do domu z on.
Raz czy dwa odniosa wraenie, e nie jest szczliwy w maestwie, ale nigdy otwarcie tego
nie skomentowa. Wola rozmawia o swoich dzieciach. Mia dwie crki, siedemnastoletni
Julianne i o dwa lata modsz Sophie, oraz syna Xaviera, ktry studiowa na pierwszym roku
medycyny i chcia zosta chirurgiem, z czego jego ojciec by najwyraniej bardzo dumny.
Wspomina o tym przy kilku okazjach. Dziewczynki byy niemal w tym samym wieku,
w ktrym byby teraz jej syn, i JeanCharles nieraz zastanawia si, czy nie jest zasmucona,
kiedy o nich wspomina. Jednak skoro sama pytaa o jego dzieci, pozwala sobie na rozmowy
o nich, gdy nadarzaa si okazja.
- Ja te nie najlepiej si czuj na przyjciach - przyznaa Timmie, lec wygodnie na
ku. Mio byo mie gocia o tej porze, szczeglnie e miaa si ju lepiej. Nie czua ju
nawet wkucia kroplwki. - Wol spdza czas w domu na play albo w jakim niewielkim
bistro z przyjacimi. Chodzenie na przyjcia wymaga zwykle sporego wysiku.
Zbyt ciko pracowaa w biurze, eby mc powici wiele czasu na ycie
towarzyskie, chocia czasami musiaa uczestniczy w najwaniejszych hollywoodzkich
wydarzeniach, szczeglnie odkd jej firma zacza regularnie dostarcza stroje na plany
filmowe i ubieraa wiele hollywoodzkich gwiazd.
- Gdzie stoi twj dom? - zapyta z ciekawoci JeanCharles, rozkoszujc si rozmow.
Z adnym z goci na przyjciu nie gawdzio mu si tak dobrze jak z ni.
- W Malibu - odpara.
Opowiedziaa mu o dugich spacerach po play, ktre uwielbiaa. Nie wspomniaa
jednak, e czsto towarzyszy jej Zack. Nie warto byo o nim mwi i staraa si tego unika.
Zack nie by na tyle wan osob w jej yciu, by rozmawia o nim z JeanCharlesem. By
jednym z kompromisw, na ktre przystaa.
- Zawsze chciaem zobaczy Malibu - powiedzia z namysem francuski lekarz. -
Zdjcia stamtd wygldaj piknie. Czy twj dom stoi w Colony? - zapyta, wykazujc si
znajomoci tamtych okolic.
Timmie z umiechem przytakna.
- Owszem - powiedziaa cicho. - Bdziesz mnie musia kiedy odwiedzi.
Po tych sowach oboje milczeli przez kilka minut, zastanawiajc si, czy jeszcze si
kiedy zobacz.Nie byo powodu do spotkania, chyba e Timmie wrci do Parya i znowu
zachoruje. Z drugiej strony, po wszystkim, co sobie powiedzieli, mogli zosta przyjacimi.
- Od wielu lat nie byem w Los Angeles. Uczestniczyem tam w bardzo ciekawej
konferencji i wykadaem na wydziale medycznym Uniwersytetu Kalifornijskiego -
powiedzia JeanCharles, wstajc z miejsca.
Zrobio si pno, a Timmie mimo wszystko bya jego pacjentk i potrzebowaa snu.
Gdy jej to powiedzia, przyznaa mu racj. Bya zmczona, ale rozmowa sprawiaa jej
przyjemno.
- Przyjd do ciebie jutro - obieca - i wsplnie zdecydujemy, kiedy bdziesz moga
wrci do hotelu. Moe w niedziel, jeli obiecasz, e bdziesz grzeczna.
- A kiedy bd moga wrci do L.A.?
Nie bya tam od wielu tygodni.
- Zobaczymy. Moe pod koniec przyszego tygodnia lub wczeniej, jeli bdziesz si
dobrze czua.
Jade zaproponowaa, e po ni przyleci, a Timmie upieraa si, e nie musi tego robi,
chocia samo dwiganie podrcznej torby wydawao si jej zadaniem ponad siy. Bya jednak
zdecydowana lecie do L.A. sama i pozwoli, eby Jade i David przylecieli do niej z Nowego
Jorku. Wydawao si to bardziej logiczne.
- pij dobrze, Timmie - powiedzia JeanCharles, zatrzymujc si przy drzwiach.
Timmie umiechna si do niego.
- Dzikuj za wizyt, doktorze - zaartowaa.
Vernier odwzajemni umiech i wyszed.
Timmie zasna, mylc o nim i zastanawiajc si, czy jego ona jest rwnie
wyrafinowana i elegancka, a jednoczenie szczera i otwarta jak on. JeanCharles stanowi
ciekaw mieszank oficjalnoci i serdecznoci. Pokaza jej fotografie swoich piknych dzieci,
z czego Timmie wywnioskowaa, e jego ona rwnie musiaa by atrakcyjna. Nie potrafia
go sobie wyobrazi z nieatrakcyjn kobiet, chocia zauwaya, e rzadko o niej wspomina.
Powiedzia tylko, e w modoci studiowaa prawo, lecz nigdy nie pracowaa w zawodzie i e
s maestwem od prawie trzydziestu lat. Timmie taki sta wyda si imponujco dugi, ale
z tak niewielu informacji trudno byo wywnioskowa, czy ich maestwo byo szczliwe.
Sdzc po liczbie wsplnie spdzonych lat, Timmie zakadaa, e tak, ale JeanCharles
najwyraniej unika tego tematu i nie wygasza adnych komentarzy na temat swojej ony.
Ju samo to kazao si Timmie zastanowi, czy by z ni szczliwy. Zamiast o onie wola
opowiada o swoich dzieciach.
Jedn z wielu rzeczy, ktre w nim cenia, byo to, e pomimo licznych rozmw, czsto
na tematy filozoficzne, i tego, e w wielu sprawach si zgadzali, nigdy nie zauwaya, by
z ni flirtowa. Okazywa jej zainteresowanie i szacunek, lecz nigdy nie przekroczy
bezpiecznej granicy. Brak flirtu z jego strony utwierdzi Timmie w przekonaniu, e kocha
swoj on, chocia rzadko o niej mwi, czym rwnie zaskarbi sobie jej podziw. atwo
byo go szanowa za lekarskie umiejtnoci, zaangaowanie w prac, rozleg wiedz, kultur
osobist, poczucie humoru i trosk o pacjentw. aden lekarz nie opiekowa si ni tak
dobrze i postanowia kupi mu przed wyjazdem jaki prezent. Nie moga jednak tego zrobi
przed wyjciem ze szpitala i powrotem do hotelu.
Kiedy wrci do niej rano, ubrany w swobodny weekendowy strj: sztruksowe
spodnie i szary kaszmirowy sweter, znw poruszya temat swojego wyjcia ze szpitala.
- Dobrze ju, dobrze - odpar artobliwie JeanCharles. - Widz, e nie dasz mi
spokoju, pki nie odel ci do Plazy.
Dostatecznie dugo przyjmowaa antybiotyki w formie doylnej i powiedzia, e reszt
zapisze jej pod postaci piguek. Timmie wiedziaa ju, e by niezwykle ostronym
i odpowiedzialnym lekarzem.
- Jutro pozwol ci wrci do hotelu, jeli obiecasz mi, e nie bdziesz si przemcza.
Pewnie bdzie ci tam wygodniej.
Mia racj, chocia Timmie nie moga narzeka na obsug i warunki, jakie stworzono
jej podczas czterodniowego pobytu w szpitalu, szczeglnie e JeanCharles odwiedza j
kadego dnia przynajmniej dwukrotnie. By wietnym lekarzem i zwraca uwag na kady
najdrobniejszy szczeg.
Przed wyjciem powiedzia, e ten wieczr spdzi z dziemi. W szpitalu mia go
zastpi inny lekarz. Przypomnia Timmie, e ma numer jego komrki i gdyby pojawi si
jaki problem, moe do niego miao dzwoni. Pamitaa, e kiedy ostatnio do niego
dzwonia, towarzyszy jej potworny bl. Po tak wielu rozmowach miaa wraenie, e
wydarzyo si to wieki temu. JeanCharles nie by ju obcy, sta si jej przyjacielem.
- Wpadn do ciebie jutro do Plaza Athne - obieca i wiedziaa, e dotrzyma sowa.
Mona byo na nim polega, emanowa wiarygodnoci i si. - T noc spdz w Prigord,
u brata. Uwielbiamy z dziemi to miejsce.
Po jego wyjciu Timmie uzmysowia sobie, e nie wspomnia o onie, co wydao jej
si dziwne. Moe w przeciwiestwie do ma i dzieci nie przepadaa za Prigord lub nie
dogadywaa si ze szwagrem. Po tylu latach maestwa wszystko byo moliwe. Ludzie
nabierali rozmaitych nawykw, szli na ustpstwa albo odcinali si od nielubianych przyjaci
czy teciw. JeanCharles nie wspomnia o onie, a Timmie nie miaa pyta, mimo e
podzielia si z nim niezwykle osobistymi opiniami w wielu kwestiach, poczwszy od
polityki, przez sztuk i aborcj, a na wychowaniu dzieci skoczywszy, chocia nie bya w tym
temacie ekspertk ze wzgldu na swoje krtkie macierzystwo. Po namyle dosza do
wniosku, e zazdroci mu tego weekendu z dziemi. Byy szczciarzami, majc takiego ojca.
Noc bez JeanCharlesa upyna Timmie cicho i spokojnie. Ogldaa CNN, lecz obyo
si bez szokujcych doniesie, a wieci Jade i Davida z Nowego Jorku te okazay si dobre.
Po weekendzie czekay ich jeszcze dwa dni umwionych spotka, a we wtorek wieczorem
planowali ju by w L.A. Timmie miaa nadziej wrci do nich przed kocem tygodnia
i przeraaa j wizja nadrabiania ogromnych zalegoci w pracy. Oby wrcia do biura w peni
si. Nadal bya zmczona po wyciciu wyrostka i kiedy w sobot ubraa si przed wyjciem ze
szpitala, ogarno j jeszcze wiksze zmczenie i niemal al, e nie zaatwia sobie
pielgniarki, zgodnie z sugesti JeanCharlesa. Twierdzia, e wystarczy jej opieka obsugi
hotelowej. Gilles odebra j ze szpitala i zawiz do Plaza Athne. Zapewni Timmie, e
wietnie wyglda, i przywiz jej wielki bukiet czerwonych r zawinitych w celofan. Czua
si jak gwiazda filmu lub diwa operowa, kiedy opuszczaa szpital na wci drcych nogach,
z narczem kwiatw. Ucieszya si, gdy dotarli na miejsce. Wchodzc do luksusowego
i znajomego pokoju, czua si tak, jakby wrcia do domu. Jedna z pokojwek pomoga jej si
rozpakowa.
Timmie wzia prysznic, na co zezwoli jej JeanCharles, zamwia lunch do pokoju,
sprawdzia wiadomoci, przeczytaa kilka faksw przysanych przez Jade i Davida, lecz
wszystkie okazay si czysto informacyjne. Pniej z radoci wskoczya do ka ze wieo
wyprasowan pociel, ktre wydao jej si teraz szczytem luksusu. Chocia szpital by
wygodny i przyjemny, zdaniem Timmie adne miejsce na wiecie nie mogo si rwna
z hotelem Plaza Athne.
Pnym popoudniem leaa wygodnie w ku, zajadajc ulubione czekoladki
i sczc herbat, kiedy zadzwoni do niej konsjer z informacj, e przyszed doktor Vernier.
Po piciu minutach by ju na grze. Sprawia wraenie zrelaksowanego i uszczliwionego
jej widokiem. Ju od progu powiedzia Timmie, e wyglda znacznie lepiej.
- To pewnie zasuga czekoladek.
Poczstowaa go, lecz odmwi, wykazujc si siln wol, ktrej jej brakowao.
- Jak si uda pobyt w Prigord z dzieciakami? - zapytaa, nie dodajc, e za nim
tsknia, chocia ze zdumieniem odkrya, e to prawda. Od poprzedniego ranka, kiedy po raz
ostatni j odwiedzi, nie rozmawiaa z nikim interesujcym.
- Wspaniale - odpar. - A ty jak si tutaj czujesz? Tak dobrze jak wczoraj w szpitalu
czy zdya si ju zmczy? - zada to pytanie z wielk powag i Timmie nie moga si nie
rozemia, na co i on zareagowa umiechem.
Jej miech by zaraliwy i ku radoci JeanCharlesa Timmie odzyskaa swoje figlarne
spojrzenie. Wygldaa naprawd dobrze.
- Nie kiwnam nawet palcem. Odkd tu przyjechaam, le w ku i jem.
- Wanie tego ci potrzeba.
Wielokrotnie powtarza, e jest zbyt chuda, chocia nie by tym zaskoczony, biorc
pod uwag bran, w ktrej pracowaa. Wszyscy Amerykanie obracajcy si w wiecie mody
byli jego zdaniem anorektycznie chudzi, chocia szczupo Timmie nie bya a tak
uderzajca. Zauway jednak, e w tym tygodniu zmizerniaa, czego mona si byo
spodziewa po operacji. Wystarczy rzut oka, by stwierdzi, e ucieszy j powrt do hotelu,
wygodnego ka i znajomych sprztw. Wreszcie moga woy wasn koszul nocn.
Dooya do tego par diamentowych kolczykw i pomalowaa paznokcie. Ponownie otacza
j luksus i czua si tu bardziej sob ni w szpitalu w Neuilly. JeanCharles wiedzia, e gdy
tylko jej na to pozwoli, Timmie ucieknie z tej zotej klatki. Nie chcia si do tego przyzna
nawet przed samym sob, ale czu, e bdzie za ni tskni. wietnie mu si z ni rozmawiao
i spdzao czas. Lki, ktre ogarny j pierwszej nocy,znikny. Znw bya umiechnit
i pewn siebie kobiet. Po dwudziestu trzech latach imponujcych osigni bogactwo
i elegancja pasoway do niej jak ula. JeanCharles zaartowa z tego, kiedy poczstowaa go
kieliszkiem szampana, rozemia si i pokrci gow.
- Rzadko pij - wyjani swobodnie i bez skrpowania. Butelka szampana Cristal
w doni Timmie wcale go nie kusia. - Poza tym mam dzi dyur.
- Nie pijesz? - zdziwia si.
JeanCharles nie ulega naogom, by obdarzony inteligencj, dobrym sercem i by
oddany swojej rodzinie. Czego chcie wicej? Timmie po raz kolejny nie moga si oprze
myli, e jego ona ma ogromne szczcie. Mczyni tacy jak JeanCharles Vernier naleeli
do rzadkoci i jak wynikao z dowiadczenia Timmie, prawie nigdy nie byli wolni.
Najczciej mieli ony i pozostawali im wierni. Nie potrafia go sobie wyobrazi jako singla
lub mczyzn uwikanego w romans z jedn z modych kobiet, ktrymi otaczali si jej
znajomi. Wikszo z nich bya wschodzcymi gwiazdkami, modelkami lub utrzymankami.
Na sam myl o tym, e JeanCharles mgby si zwiza z tak kobiet, Timmie ogarn
miech. Nie wytrzymaby z ni nawet dziesiciu minut. Jego standardy musiay by duo
wysze, a on sam by naprawd miym czowiekiem.
Zaproponowaa mu filiank herbaty, ale i za ni podzikowa. Nie spodziewa si, e
bdzie go zabawia. Nie by jej gociem, lecz lekarzem, jak zauway z umiechem.
- Mylaam, e jestemy rwnie przyjacimi - odpara z rozczarowaniem Timmie.
- To prawda. Sdz, e jestemy. Bardzo lubi nasze rozmowy - przyzna i zaskoczy
Timmie, dodajc: - Bd za tob tskni, gdy wyjedziesz.
Lubi ich dysputy na temat polityki czy ludzkich saboci i uprzedze, by te gboko
poruszony zwierzeniami Timmie na temat jej przeszoci. Poruszya go historia jej
dziecistwa spdzonego w sierocicu i u rodzin zastpczych, ktre wikszo ludzi by
zamao, a j tylko wzmocnio. By zasmucony wiadomoci o mierci jej syna. Tak bardzo
kocha swoje dzieci, e nie potrafi sobie wyobrazi niczego gorszego ni ich strata. Timmie
udao si to przey, podobnie jak zdrad ze strony ma. Mimo tylu dramatycznych
dowiadcze nie poddaa si. W cigu tych kilku dni po operacji zaskarbia sobie jego wielki
szacunek i dlatego przyzna, e stali si przyjacimi, chocia z pocztku wydao mu si to
dziwne. Rzadko zaprzyjania si ze swoimi pacjentami, lecz Timmie miaa w sobie
niezwyke ciepo, ktre sprawio, e chcia si z ni dzieli mylami. Mio byo siedzie
w salonie jej apartamentu i gawdzi. Timmie wstaa z ka i usiada z JeanCharlesem
pord kwiatw, ktre przysali jej znajomi z brany. Wiadomo o operacji rozesza si
lotem byskawicy.
- Jakie masz plany? - zapyta, sprawiajc wraenie bardziej rozlunionego
i szczliwego ni przed dniem spdzonym z dziemi w Prigord.
- Ty mi to powiedz, doktorze. Jak szybko mog polecie do domu?
- Bardzo ci si spieszy?
- Nie - odpara szczerze - ale powinnam wrci. Prowadz firm - przypomniaa mu,
chocia by tego doskonale wiadomy i wiedzia, ile pracy czeka j powrocie.
- W takim razie co powiesz na czwartek?
Nie chcia przyspiesza jej wylotu, lecz wiedzia, e nie moe jej trzyma w Plaza
Athne w nieskoczono.
- W porzdku. - Jade i David bd mieli cay dzie, eby wszystko zorganizowa. -
Czy przedtem bd moga wyj chocia na krtki spacer? - Miaa pewien pomys, ktrego
nie moga mu zdradzi.
- Sdz, e tak, ale nie chod zbyt szybko i nie oddalaj si od hotelu. Nie dwigaj
niczego cikiego. Jeli zachowasz rozsdek, nic zego ci nie spotka.
- Nieze yciowe motto - powiedziaa, na co si umiechn. - Na swoje nieszczcie
nigdy nie trac rozsdku. Jestem ju na to za stara.
To, co powiedziaa, byo w duej mierze prawd.
- Wiek nie ma tu nic do rzeczy, a ty jeste dostatecznie moda, eby robi gupstwa,
jeli przyjdzie ci na to ochota. Moe dobrze by ci to zrobio, od czasu do czasu.
Mg sobie tylko prbowa wyobrazi, pod jak wielk ya presj. Moda nie bya
atw bran i podejrzewa, e musiaa ciko pracowa i walczy o to, by utrzyma si na
szczycie, na ktrym byszczaa ju dwadziecia trzy lata, prbujc przecign sam siebie.
Nie byo to proste zadanie.
Timmie odniosa wraenie, e tego popoudnia zwleka z wyjciem, chocia na
dworze zaczo si ciemnia. Pniej postanowia zada mu pytanie, by moe nieco zbyt
osobiste. Pomylaa jednak, e jeli nie bdzie chcia na nie odpowiedzie, to tego nie zrobi.
By duym chopcem i potrafi si broni, a Timmie zeraa ciekawo.
- Pojechae do Prigord z on i dziemi? - zapytaa.
JeanCharles popatrzy na ni wyranie skrpowany.
- Skd to pytanie?
Intrygowaa go jej intuicja. Miaa rozleg wiedz, a jej braki nadrabiaa wyczuciem.
Ufaa swoim instynktom bardziej ni wikszo ludzi.
- Nie wiem - odpara szczerze. - Nie wspomniae o niej. Wydao mi si to dziwne.
- Nie, pojechaem bez niej. Moja ona i brat nie najlepiej si ze sob dogaduj.
Mao powiedziane. Darli ze sob koty od wielu lat, czego powodem by dom, ktry
JeanCharles i jego brat wsplnie odziedziczyli i w kocu musieli sprzeda, gdy nie potrafili
doj do porozumienia w kwestii korzystania z niego. Od tamtej pory ona JeanCharlesa nie
odzywaa si do szwagra i odmwia towarzyszenia mowi podczas wizyt w Prigord.
- Podejrzewaam, e moe chodzi o co takiego - odezwaa si Timmie.
Miaa racj, powodem byy rodzinne niesnaski.
- Nie wszdzie jedzimy razem - powiedzia JeanCharles, zaciskajc szczk.
Timmie domylia si, e co przemilcza, i prbowaa to wyczyta z jego oczu.
- Jestemy par bardzo niezalenych osb i nasze interesy czsto s rozbiene. Za
kadym razem gdy zabieram tam dzieci, ona zostaje w domu.
- Czy tamtego wieczoru w Neuilly te bye sam na przyjciu?
Pytanie byo wcibskie i Timmie wiedziaa, e nie ma prawa go zadawa.
Zastanawiaa si, co odpowie, gdy ju otrznie si z szoku. JeanCharles po raz kolejny by
pod wraeniem jej przenikliwoci.
- Owszem. Za tamtymi ludmi moja ona te nie przepada. Rzadko wychodzimy
razem, mamy te niewielu wsplnych znajomych. Dlaczego zapytaa?
- Miaam po prostu przeczucie. Zreszt to nie moja sprawa, nie powinnam bya ci
o to pyta - powiedziaa z grzecznoci, zaciekawiona ich ukadem.
Na swj sposb by on bardzo francuski. W tym kraju ludzie trwali w maestwie
przez dugie lata i radzili sobie z dzielcymi ich rnicami, prowadzc oddzielne ycie. Nie
rozwodzili si tak czsto jak w Stanach.
- Wcale tego nie aujesz - droczy si. - Chciaa wiedzie. Teraz ju znasz
odpowied.
- Czy nie jest trudno prowadzi oddzielne ycie towarzyskie i planowa weekendy
osobno?
Zastanawiaa si, czy JeanCharles ma kochank lub spotyka si z innymi kobietami,
ale nigdy nie omieliaby si go o to zapyta. Intuicja podpowiadaa jej, e tego nie robi. Nie
wyglda na kobieciarza i zachowywa ostrono w kontaktach z ni. Najwyraniej nie by
flirciarzem, a przynajmniej nie w stosunku do swoich pacjentek.
- Jeli maestwo jest trudne i ludzie bardzo si od siebie rni, osobne ycie
pozwala zachowa zwizek. Po prawie trzydziestu latach trudno spodziewa si, e bdzie tak
jak na pocztku - wyjani ze spokojem.
Byo jasne, e pogodzi si ze swoim losem i odpowiada mu taki ukad.
- Pewnie tak - odpara Timmie. - aden z moich zwizkw tyle nie trwa.
- Pi lat to te sporo. Szkoda, e ludzie nie szukaj rozwizania swoich problemw,
tylko si rozstaj - cign JeanCharles. - Myl, e rodzice powinni by razem dla dobra
dzieci. S im to winni, niezalenie od tego, jak bardzo si midzy nimi psuje.
- Sama nie wiem - odpara szczerze Timmie. - Nigdy nie uwaaam, by ludzie, ktrzy
si nie dogaduj i nadal s razem, uszczliwiali swoje dzieci. Wczeniej czy pniej
zaczynaj je obwinia o to, e si dla nich powicili. Myl, e koniec kocw odbija si to
na dzieciach. Po co spdza reszt ycia z kim, kogo nie lubimy, nie moemy znie czy nie
potrafimy si z nim porozumie? Nie wyobraam sobie, eby dzieci na tym korzystay, s za
to zmuszone dzieli stres swoich rodzicw, co nie wydaje mi si sprawiedliwe.
- Nie zawsze dostajemy od ycia to, czego chcemy - zauway tajemniczo
JeanCharles - lub czego si spodziewamy, ale to nie powd, eby ucieka. Jestemy co winni
naszym partnerom, a ju na pewno dzieciom.
- Moim zdaniem takie ycie musi by bardzo cikie. Wierz, e naley si stara, ale
nie pozbawia si szczcia przez reszt ycia. Czasami lepiej jest si przyzna do
popenionego bdu lub tego, e co si zmienio. Teraz szanuj mojego byego ma za jego
decyzj, chocia z pocztku byo mi trudno. Gdyby ode mnie nie odszed, ylibymy
w kamstwie. Wol by sama.
JeanCharles najwyraniej si z ni nie zgadza. Broni swojego stylu ycia i podjtych
wyborw, tych na dobre i na ze. Ostatnie lata byy przewanie ze.
- Czasami trzeba z siebie zrezygnowa - powiedzia, czstujc si czekoladk.
Timmie uwanie obserwowaa jego oczy. Widziaa, e wiele rzeczy przemilcza.
- Nie zgadzam si z tob - odpara cicho. - Rezygnacja z siebie to kiepski sposb na
ycie.
Nie zniosaby maestwa z Derekiem, gdyby dowiedziaa si o jego zwizku z innym
mczyzn. Chocia rozstanie byo dla niej bolesne, Derek postpi susznie, zostawiajc
j. Takie rozwizanie okazao si bardziej uczciwe, cho z pocztku druzgoczce. Teraz
darzya go za to szacunkiem.
- Powicenie jest czym z natury godnym - odezwa si filozoficznie JeanCharles.
- Nikt nie przyznaje za nie nagrd - odpara z przekonaniem Timmie. -Po prostu
przedwczenie si starzejesz, gorzkniejesz i mczysz, patrzc, jak twoje marzenia umieraj.
I w imi czego? Powinnimy oczekiwa od ycia czego wicej.
JeanCharles nic nie odpowiedzia, tylko gboko si zamyli. W tym tygodniu
poruszyli w rozmowach wiele ciekawych i godnych przemylenia kwestii. Mimo
wszystkiego, co j spotkao, Timmie nadal wierzya, e mio jest moliwa, przynajmniej dla
innych. Ona rwnie zrezygnowaa z siebie i nie wierzya w marzenia, ale podobaa jej si
wygoszona przed chwil teoria, szczeglnie gdy nie dotyczya jej samej. W gruncie rzeczy
wiedli podobne ycie, chocia JeanCharles by w zwizku maeskim, a Timmie nie. Oboje
pogodzili si ze swoim losem, tak jak wielu ludzi, i yli najlepiej, jak potrafili, zabijajc czas
zbyt cik prac. JeanCharles mia dzieci, a Timmie od czasu do czasu spdzaa noce
z mczyznami takimi jak Zack.
Rozmawiali jeszcze przez chwil i w kocu JeanCharles niechtnie wsta. Dobrze si
czu w Plazie, gawdzc z Timmie,i chtnie spdziby tu kolejne godziny, ale mia inne
zobowizania. Zanim wyszed, obieca zajrze do niej nastpnego dnia po poudniu. Timmie
zostay jeszcze trzy dni do wylotu z Parya.
Kiedy nastpnego dnia wstaa i ubraa si, bya bardziej osabiona, ni chciaa
przyzna, nawet przed swoim lekarzem. Czua si lepiej, lecz wci nie bya sob. Mimo to
zmusia si, eby wyj. Planowaa si uda do jednego z najlepszych sklepw w Paryu, przy
Avenue Montaigne, oddalonego raptem kilka metrw od hotelu, i kupi przed wyjazdem
prezent dla JeanCharlesa. By dla niej wyjtkowo miy i doskonale si ni zaopiekowa, wic
chciaa mu w ten sposb podzikowa, czego z pewnoci si nie spodziewa. Traktowaa ten
prezent jako gest wdzicznoci i przyjani.
Timmie zesza do hotelowego lobby tu przed poudniem i wolnym krokiem ruszya
w stron sklepu z zegarkami przy Avenue Montaigne, rozdraniona tym, e czuje si jak
staruszka. Miaa wraenie, e w cigu ostatniego tygodnia postarzaa si o sto lat. Jej ciao
nadal odczuwao skutki wycicia wyrostka, za antybiotyki, ktre wci przyjmowaa,
przyprawiay j o lekkie mdoci. Szybko o nich zapomniaa na widok wyboru zegarkw
i znalaza dokadnie to, o co jej chodzio. By to pikny, prosty platynowy zegarek z czarn
tarcz. Miaa nadziej, e JeanCharles bdzie z niego zadowolony. Sprzedawca zapewni j,
e gdyby byo inaczej, bdzie go mg wymieni na inny model.
Zadowolona z zakupu Timmie niespiesznie wrcia do hotelu, przesza przez lobby
i z ulg znalaza si w swoim apartamencie. Nawet po krtkim spacerze i godzinie spdzonej
poza pokojem czua si wyczerpana. To by jej pierwszy spacer od operacji. Po lunchu
i drzemce od razu poczua si lepiej.
Kiedy JeanCharles zjawi si u niej z codzienn wizyt, Timmie prawie cakiem
odzyskaa siy i kolory. Powiedziaa mu, e bya na krtkim spacerze przy Avenue
Montaigne, nie wspominajc o zakupach. Planowaa wrczy mu zegarek ostatniego dnia jej
pobytu w Paryu, kiedy JeanCharles odwiedzi j po raz ostatni.
Podczas wizyty jego komrka dzwonia wiele razy i byo jasne, e mia kilku bardzo
powanie chorych pacjentw. Powiedzia, e nie moe dugo zosta, i wieczorem zadzwoni
do Timmie, eby ponownie sprawdzi, jak si czuje. Zapewnia go, e nic jej nie jest,
a nastpnego ranka rzeczywicie to poczua. Z dnia na dzie jej stan wyranie si poprawia.
Przespacerowaa si Avenue Montaigne i wrcia do hotelu, eby odpocz. Krtki spacer
zwiastowa du popraw. JeanCharles by zadowolony z postpw Timmie, gdy odwiedzi j
tego popoudnia, i nawet jej nie ofukn za zbyt forsowny spacer.
- Jeli jutro zdoasz pokona nieco duszy dystans, myl, e w czwartek bdziesz
do silna, by polecie do domu, tak jak planowalimy.
Timmie czua si szczerze zasmucona, e musi opuci Pary, chocia powd
przeduenia jej pobytu by przykry. Z drugiej strony, przyjemnie byo bliej pozna
francuskiego lekarza i dowiedzie si wicej na temat jego maestwa, ktre intrygowao
Timmie. JeanCharles poszed w yciu na niejeden kompromis ze wzgldu na dobro swoich
dzieci, co jego zdaniem byo usprawiedliwione. Sdzc ze sw, ktre pady podczas
niedzielnych odwiedzin, Timmie bya prawie pewna, e JeanCharles nie czuje si szczliwy
w maestwie i nie zamierza tego zmieni. Jej zdaniem byo to nierozsdne, lecz nie gorsze
od tego, co sama robia, angaujc si w krtkie zwizki z nieodpowiednimi mczyznami,
z samotnoci i dla wygody.
Twarz francuskiego lekarza janiaa, gdy opowiada o swoich dzieciach. Timmie bya
tym gboko poruszona, lecz nie doszo midzy nimi do niczego niestosownego, nie pado ani
jedno dwuznaczne sowo czy spojrzenie. JeanCharles nie prbowa jej poderwa ani uwie.
By po prostu pracowitym, czasami samotnym, cakowicie oddanym swojej profesji lekarzem.
Timmie bya przekonana, e polubi j nie tylko jako swoj pacjentk. Ich rozmowy sprawiay
mu wyran przyjemno.
Po raz ostatni zjawi si u niej w rod o pitej po poudniu. Przynis swoj lekarsk
torb, by ubrany w szare spodnie, blezer i bardzo adny krawat od Hermsa. Wyglda
powanie i profesjonalnie, a gdy na ni spojrza, dostrzega w jego oczach smutek. Nie
wiedziaa, czy co go wczeniej zmartwio, czy smuci si - tak jak ona - z powodu
zbliajcego si poegnania i wyjazdu Timmie z Parya.
- Kiedy zamierzasz tu wrci? - zapyta, gdy usieli na kanapie w salonie.
Prezent dla niego lea na stole, lecz adne z nich go nie skomentowao. Zegarek by
zapakowany w zwyky granatowy papier, ozdobiony wijc si zot wstk z papieru.
- Dopiero w lutym, na kolejne pokazy. Jednak tym razem wybieram si tylko do
Parya i Mediolanu, z pominiciem Londynu. Moi pracownicy doskonale mnie wyrcz.
Cztery miasta to po prostu za duo. Ta cholerna podr prawie mnie wykoczya, jeszcze
zanim pk mi wyrostek.
- Mam nadziej, e nasze drogi jeszcze si kiedy skrzyuj - powiedzia sztywno
JeanCharles.
Timmie posmutniaa. Ju zachowywa si odrobin inaczej. Wydawa si skrpowany,
siedzc z ni sam na sam w pokoju, i rozkojarzony, jakby mia inne sprawy na gowie. Nie
znaa go na tyle dobrze, by zapyta, o co chodzio.
Gawdzili serdecznie przez blisko godzin, a wreszcie powiedzia, e musi i.
Czeka na niego pacjent, do ktrego ju by spniony. Timmie nie miaa ochoty si z nim
egna. Wiedziaa, e kiedy ponownie si spotkaj, wszystko bdzie wygldao inaczej. To,
e czuli si w swoim towarzystwie tak swobodnie, zawdziczali w duej mierze chorobie
Timmie i jej osamotnieniu w Paryu. Dziki nim mieli szans si pozna i zaprzyjani.
Lubia myle o nim jak o przyjacielu, chocia nie wiedziaa, czy susznie. By
lekarzem, troszczy si o ni i okazywa jej serdeczno. Timmie chciaaby si z nim
przyjani. Miaa nadziej, e w lutym uda im si pogbi wi, ktra zacza si midzy
nimi tworzy, ale nie miaa pojcia, czy i on byby tym zainteresowany. By moe to, co
poczyo ich jako lekarza i pacjentk, byo chwilowe i miao si nigdy wicej nie powtrzy.
Kiedy JeanCharles zacz i w stron drzwi, wrczya mu granatowe pudeko.
Zatrzyma si zdumiony i dziwnie na ni popatrzy.
- Co to takiego?
- Podzikowanie za to, e bye dla mnie taki miy - powiedziaa agodnie.
Podzielia si z nim rzeczami, o ktrych nikomu wczeniej nie mwia. Zaufaa mu
jako lekarzowi i przyjacielowi. Jednak on niczego si nie spodziewa, poza wsplnie
spdzonym czasem. Rozmowa z Timmie bya dla niego wystarczajcym darem. Zaskoczy go
ten prezent i przez chwil nie by pewien, czy go przyj.
- Nie byem dla ciebie miy - odpar cicho. - Wykonywaem swoj prac.
Jednak zdaniem Timmie, zrobi znaczenie wicej. By dla niej rdem ogromnego
wsparcia i zaopiekowa si ni jak nikt inny. Pyno od niego tyle ciepa i yczliwoci, e
chciaa mu za nie podzikowa i upamitni swoim prezentem to, czym si podzielili.
- Jestem bardzo wzruszony - powiedzia, biorc pudeko w t sam rk, w ktrej
trzyma torb, i ucisn do Timmie.
- Dzikuj - powiedziaa mikko - za to, e mnie wysuchae, bye przy mnie
i trzymae za rk, kiedy si baam.
Przeya tyle znacznie gorszych dowiadcze, e nie mg sobie wyobrazi, by jego
obecno cokolwiek zmienia. Zdaniem JeanCharlesa nie zrobi nic szczeglnego
i z pewnoci nie zasugiwa na prezent.
- Uwaaj na siebie - powiedzia z umiechem. - Odpoczywaj. Nie przemczaj si,
kiedy wrcisz do pracy. Przez pewien czas nadal bdziesz osabiona. - Wrci do roli lekarza
i wyglda na zmartwionego. Nie lubi poegna, poza tym by zaskoczony prezentem,
cakowicie niespodziewanym, cho typowym dla Timmie, o czym nie mg wiedzie. - Dbaj
o siebie - doda, wreszcie si umiechajc. - Dzwo, gdyby kiedykolwiek potrzebowaa
pomocy.
- Moe znw zachoruj, kiedy wrc tu w lutym - powiedziaa Timmie z nadziej
w gosie i rozemiaa si.
- Oby nie! - odpar. - Dzikuj za prezent. Nie musiaa mi nic dawa.
- Ale chciaam. Bye dla mnie taki serdeczny.
JeanCharles doszed do wniosku, e wzorem wielu pacjentw podarowaa mu srebrny
dugopis.
Timmie bez uprzedzenia nachylia si i przytulia swojego francuskiego lekarza.
Ucaowaa go w oba policzki, a on si umiechn.
- Bon voyage, madame ONeill - powiedzia, dotkn doni czoa, otworzy drzwi
i wyszed z apartamentu.
Timmie staa w progu i patrzya, jak idzie w kierunku windy i naciska guzik. Winda
przyjechaa w mgnieniu oka i JeanCharles wsiad do rodka, mijajc dwch Japoczykw.
Pomacha jej na poegnanie i znikn, a Timmie wrcia do swojego przytulnego apartamentu
z wielk kul w gardle. Nienawidzia poegna. Patrzc za odchodzcymi ludmi, nawet
teraz, po tylu latach, czua si porzucona. Poczua znajome ukucie blu i nawet ona
wiedziaa, e to gupie. JeanCharles by jej francuskim lekarzem, nie kochankiem. Wszystko,
co dobre, take przyjanie, kiedy si koczyo.
Rozdzia 5
Chocia Timmie pno si pooya, obudzia si o wczesnej porze. Zrobia sobie tost,
zjada p kubeczka jogurtu i wypia filiank herbaty, po czym wzia prysznic, ubraa si
i pojechaa z kierowc do biura. Bya wcieka, kiedy JeanCharles powiedzia jej, e przez
miesic nie bdzie moga prowadzi samochodu, ale przynajmniej miaa czas, by wykona
kilka telefonw do Nowego Jorku i doczyta korespondencj. Przyniosa do biura wszystkie
papiery, ktre poprzedniego dnia stamtd zabraa, wraz ze stert notatek dla Jade. Wrczya je
asystentce, gdy tylko wesza do biura, a David popatrzy na ni z podziwem.
- Przeczytaa to wszystko?
Timmie przytakna z szerokim umiechem, a David pokrci gow.
- Dlaczego mnie to nie dziwi? Czy ty w ogle spaa?
- Nieduo - odpara, spogldajc na ekran komputera.
Spaa cztery godziny, co zwykle jej wystarczao. Rzadko przesypiaa wicej ni pi,
a potrafia funkcjonowa po trzech. Bya wulkanem energii, chocia pnym pitkowym
popoudniem dopad j jet lag i o czwartej prawie zasna z gow na biurku. Zdya ju
zapomnie o przebytej niedawno operacji i rekonwalescencji. Wrcia do pracy pen par,
jednak o pitej zdecydowaa, e ju wystarczy.W kocu by weekend. Nie musiaa nawet
zabiera pracy do domu, nadrobia niemal wszystkie zalegoci, a reszta moga spokojnie
zaczeka do poniedziaku. Obawiaa si, e bdzie musiaa pojecha na Tajwan, by rozwiza
problemy w fabryce.
Ruch na autostradzie w stron Santa Monica sprawi, e dotara do domu dopiero
o szstej i postanowia jeszcze tego wieczoru wybra si do Malibu. Zack nie zadzwoni
z San Francisco, a i ona tego nie zrobia. Bya zbyt zajta, poza tym wiedziaa, e Zack
odezwie si do niej, gdy wrci do miasta. O smej, kiedy ruch na drogach zela, poprosia
kierowc, eby zawiz j do Malibu. Obiecaa, e zadzwoni do niego w niedziel, kiedy
bdzie chciaa wrci do Bel Air, chyba e Zack j odwiezie. O dziewitej staa na tarasie
swojego domu, wpatrzona w ocean, i wcigaa w puca morskie powietrze, z wiatrem we
wosach. Uwielbiaa to miejsce. Dom zosta urzdzony w rnych odcieniach bkitu i bieli,
mia bielone podogi i by peen nienobiaej chiskiej porcelany. Miaa tu biay marmurowy
stolik do kawy i wielkie biae meble. Sufit pomalowano na kolor nieba. Wszystko tutaj
kojarzyo si z latem. Jej wielkie biae ko z czterema kolumienkami przykryto bia
pociel. Byo to jedno z niewielu miejsc, w ktrych potrafia si zrelaksowa.
Nie moga si ju doczeka porannego spaceru brzegiem oceanu. Akurat gdy dosza
do wniosku, e nie przeszkadza jej to, e jest tu sama, zadzwoni telefon. To by Zack, ktry
postanowi wrci do domu dzie wczeniej.
- Jeste ju na play? - zdziwi si. - Mylaem, e wyjedziesz dopiero rano. Wanie
przejedam obok Bakersfield, powinienem by w domu za kilka godzin. Chcesz, ebym do
ciebie przyjecha?
Timmie zawahaa si, lecz dosza do wniosku, e to dobry pomys. Syszc jego gos,
uzmysowia sobie, e mio bdzie zobaczy si z Zackiem, chocia t noc planowaa spdzi
sama.
- Jasne, przyjed - rzucia lekko.
Wanie to w nim lubia: przyjemnie spdzao si z nim weekendy i nigdy nie musiaa
si dla niego jako specjalnie stara. Zjawia si i znika, niczego si po niej nie spodziewajc,
co byo szczeglnie mie, kiedy czua si zmczona po cikim tygodniu. Zack lubi spdza
czas na play i czasami nie odzywali si do siebie przez dugie godziny.
- Powinienem dotrze na miejsce okoo pnocy. Jeli jeste zmczona, po si spa
i zostaw otwarte drzwi.
- Moe tak zrobi - odpara, ziewajc. - Jestem skonana. Pracowaam cay dzie,
a wci nie przestawiam si na czas amerykaski.
- Otworz sobie. - Zack najwyraniej mia dobry humor.
Timmie wzia kpiel w nieskazitelnie biaej granitowej azience z widokiem na
ocean. Miaa zamiar zaczeka na Zacka, lecz na wszelki wypadek nie zamkna kuchennych
drzwi i grubo przed pnoc spaa jak kamie w ku z baldachimem. Nie syszaa, jak
wszed, a Zack swoim zwyczajem wlizgn si po cichu i zasn obok Timmie. Ich zwizek
mia charakter bardziej towarzyski ni seksualny. Timmie lubia mie si do kogo przytuli
i kiedy zbudzia si wczesnym rankiem, zobaczya lecego obok niej Zacka, z dugimi blond
wosami rozsypanymi na poduszce. Kiedy spa, przypomina wielkiego licznego chopca
i przez kilka minut przygldaa mu si z umiechem. Zack by wyjtkowo przystojnym
mczyzn. Timmie nie bya pewna, co do niego czuje, lecz nie miao to wikszego
znaczenia. W ich zwizku nie byo nic do analizowania. Zack po prostu przy niej by
i niczego wicej si po nim nie spodziewaa.
Timmie wstaa ostronie z ka, eby go nie zbudzi, i wysza boso do kuchni,
a stamtd na taras. By pikny dzie pod koniec padziernika. Nagle dotaro do niej, e to
Halloween. Od oceanu wiaa delikatna bryza, a temperatura bya zadziwiajco wysoka jak na
t por roku. Timmie nie moga si doczeka, a woy dinsy i wybierze si na spacer
wzdu play. Ocean by paski i niewzruszony, piasek nieskazitelnie czysty i gadki. Mona
byo pomyle, e to wiosna, nie jesie.
Timmie nalaa sobie filiank herbaty i zrobia kaw dla Zacka, po czym usiada
w wietle padziernikowego soca. Bya dziewita. Przez godzin wylegiwaa si w socu,
a wreszcie zjawi si Zack - przystojny i rozczochrany. Przypomina gwiazd filmow lub
modela z reklamy Calvina Kleina, kiedy wyszed na taras w samych bokserkach. Mia piknie
wyrzebione ciao.
- Cze - powiedziaa Timmie, umiechajc si do niego z leaka. - Przykro mi, e na
ciebie nie zaczekaam. O ktrej przyjechae?
Zack nie podszed, eby j pocaowa. Sta po przeciwnej stronie tarasu, leniwie si
przecigajc. Nie by typem pieszczocha, ale wyglda na zadowolonego i Timmie pomylaa,
e te si cieszy, e go widzi.
- Nie wiem, pewnie koo pierwszej. Zatrzymaem si po drodze, eby co przegry.
Domyliem si, e bdziesz ju spaa. Dobrze wygldasz, Tim, jakby wcale nie chorowaa.
Zachowywali si jak para przyjaci lub wsplokatorw, ktrzy dugo si nie
widzieli, a teraz przypadkiem na siebie wpadli. Zack nie nalea do szczeglnie wylewnych
osb. Byli dwojgiem ludzi, ktrych cieki od czasu do czasu si przecinay. Rzadko
pozwalali sobie na dotyk. Gdyby nie fakt, e miaa za sob kilka podobnych zwizkw,
Timmie uznaaby to za bardzo dziwne. Zack nie by w jej towarzystwie namitny ani czuy.
Czasami miaa wraenie, e s dla siebie przede wszystkim przyjacimi. Zack zachowywa
si wobec Timmie serdecznie, lecz nie okazywa jej ciepa i lubi spdza z ni czas. Kiedy
oboje byli w nastroju, kochali si, ale seks nigdy specjalnie nie interesowa Zacka. Patrzc na
niego, mona by pomyle, e jest wietny w ku, ale prawda wygldaa inaczej. By bardzo
przystojny, lecz zainteresowany przede wszystkim sob. Pooy si na leaku obok Timmie
i zamkn oczy, wygrzewajc si w porannym socu. Nie nachyli si, eby j pocaowa.
Nie przyszo mu to do gowy mimo miesicznej rozki, chocia cieszy si, e tu jest. By
dokadnie tym, na kogo wyglda: atrakcyjnym modelem z fantastycznym ciaem, czasami
wielkim rozkapryszonym dzieckiem, tak jak wtedy, gdy nie zabraa go do Europy, a kiedy
indziej wietnym kompanem. Ciko byo przewidzie, ktr z twarzy pokae w danym
momencie. Wszystko zaleao od jego nastroju. Tego ranka sprawia wraenie rozespanego,
zrelaksowanego i jak zawsze piknego. Odwrci si z umiechem w stron Timmie
i otworzy jedno oko w ostrym socu.
- Pewnie nie jeste w nastroju, eby zrobi mi niadanie? - zapyta i w kocu nachyli
si do pocaunku. Z jego strony byo to krtkie cmoknicie.
- Mog by - odpara z umiechem Timmie. - Mio ci znowu zobaczy. - Nie widzieli
si cay miesic. - Moe to ty powiniene co dla mnie ugotowa - droczya si z nim.
Wiedziaa, e gdyby polegali na Zacku, umarliby z godu.
- Tskniem za tob - powiedzia, wpatrujc si swoimi wielkimi bkitnymi oczami
w jej zielone. Nieczsto syszaa podobne sowa z jego ust. - Przykro mi, e si
rozchorowaa. Jak si czujesz?
Pytania o stan jej zdrowia rwnie naleay do rzadkoci. Zack by w nadzwyczaj
dobrej formie. Zachowywa si bardziej jak dwudziestopicio - ni czterdziestojednolatek.
Wikszo czasu spdza w modszym od siebie towarzystwie.
- W porzdku. Przez pewien czas w Paryu czuam si naprawd kiepsko, ale teraz
jest ju okej. Jestem tylko zmczona po podry. Jak ci poszo w San Francisco?
- Nie najlepiej, dlatego wrciem.
Timmie wiedziaa, e to prawda. Gdyby pobyt okaza si udany, Zack nie spieszyby
si do niej. Nie miaa co do tego zudze.
- Wystpiem w tym tygodniu w dwch reklamach. Duych, na cay kraj.
Zack wyglda na zadowolonego z siebie i lubi si chwali. Timmie czsto udzielaa
mu dobrych rad na tematy zawodowe.
- Brzmi wietnie.
Czsto rozmawiali o jego karierze, rzadziej o karierze Timmie, lecz sama tak
zdecydowaa. Zack nie by czowiekiem, z ktrym mogaby omawia swoje problemy, i nie
chciaa tego robi. Mile spdzaa z nim czas i z przyjemnoci na niego patrzya. Doskonale
zdawaa sobie spraw z wysokiej ceny, jak pacia za jego urod. Mczyni o wygldzie
Zacka rzadko powicali uwag swoim kobietom.
- Na co masz ochot? - zapytaa, wstajc.
Lubia robi mu niadania w weekendy. Czua si wtedy bardziej domowo.
W tygodniu rzadko si widywali. Ona bya zbyt zajta i nie moga si zajmowa Zackiem,
spieszc si rano do pracy lub wracajc z niej wykoczona pnym wieczorem. Znacznie
lepiej sprawdzay si ich wsplne weekendy na play.
- Sok pomaraczowy, dwa jajka sadzone, bekon, tost i kawa - to, co zwykle.
Zack rzadko proponowa, e przygotuje niadanie dla Timmie, lecz i na to nie
narzekaa. By kiepskim kucharzem, a ona lubia mu gotowa i spdza wsplnie weekendy,
wylegujc si w socu i spacerujc po play - lekko, atwo i przyjemnie. Nie lubia jego
towarzystwa tylko wtedy, gdy skary si, e za mao dla niego robi, na przykad nie zaatwia
mu zlece albo nie zabiera go ze sob na przyjcia. Jak na razie jej to nie grozio. Dopiero co
wrcia do domu, a Zack nie zdy si jeszcze obudzi.
Timmie znikna w kuchni i dwadziecia minut pniej wrcia z gotowym posikiem.
- niadanie podano, wasza wysoko - zaartowaa.
Zack wyprostowa si na leaku i wzi od niej tac. Podobao jej si, e ma kogo
rozpieszcza. niadanie podaa na biaych talerzach ozdobionych muszelkami, przykrya tac
lnianym obrusem i pooya na niej serwetk. Lubia si bawi w dom, chocia rzadko miaa
ku temu okazj.
Jedzc niadanie, Zack opowiedzia o kilku przesuchaniach do reklam i rl
filmowych i podzieli si z Timmie najwieszymi ploteczkami ze swojej brany. Timmie
opowiedziaa mu o pokazach w Europie i tym razem Zack powstrzyma si od zgryliwych
komentarzy. Po niadaniu wybrali si na dugi spacer po play. Zack opowiedzia kilka
zabawnych historyjek, zbierali muszelki i brodzili po wodzie. Pniej Zack zacz biec,
a Timmie zostaa przy swoim tempie. Nawet niespieszny spacer sprawi, e jej niedawno
wygojona blizna pooperacyjna zacza bole, wic Timmie usiada na piasku, podczas gdy
Zack biega w pytkiej wodzie w promieniach padziernikowego soca. Mio byo na niego
popatrze. Kiedy wrcili do domu, ponownie pooyli si na tarasie. Timmie czua si
zmczona.
Dzie upyn im leniwie. Wsplnie przygotowali lunch, a Zack upiek na kolacj
steki. Nie prowadzili powanych rozmw i nie prbowali rozwizywa problemw tego
wiata. Zack oglda w telewizji sport, a Timmie zasna na tarasie, czytajc ksik.
Wieczorem obejrzeli film i o dziesitej ju smacznie spali. Zack nie prbowa si kocha
z Timmie, tylko obj j ramieniem, dziki czemu czua si ciepo i bezpiecznie. Rano Zack
mia ochot na seks, lecz Timmie powiedziaa, e jej blizna jest wci zbyt wiea. Przyj to
z humorem i poprosi zamiast tego o niadanie, ktre z chci mu przyrzdzia. Dla obojga ten
ukad by prosty i wygodny. Spdzili dzie na tarasie, chocia powietrze zrobio si
chodniejsze i o szstej po poudniu Zack odwiz Timmie do Bel Air. Skorzysta z siowni
i jacuzzi, podczas gdy ona sprawdzia wiadomoci w subowej skrzynce.
Zack nie zosta u niej na kolacji. Rzadko to robi w niedziele. Zwykle umawia si
z przyjacimi, a Timmie zostawaa w domu i pracowaa.
- Jakie masz plany na najblisze dni? - zapyta j przed wyjciem.
Lubi wiedzie, czy zblia si jaka wana impreza. Chtnie pojawia si na
przyjciach, na ktrych mg zosta dostrzeony i na ktre Timmie rzadko chodzia, bo
zwykle pracowaa do pna. Bdc w podry po Europie, przegapia synny bar
charytatywny Barbary Davis i nie zwracaa szczeglnej uwagi na zaproszenia zostawiane na
jej biurku przez Jade. Zack wyda si nimi znacznie bardziej zainteresowany.
- Chyba adnych - odpara Timmie, patrzc, jak jej chopak pakuje sportowy strj do
torby. - Po miesicu nieobecnoci mam sporo zalegej pracy.
Zack nigdy w peni nie rozumia natoku jej obowizkw ani towarzyszcego im
stresu.
- Daj zna, gdyby co si zmienio - powiedzia.
Timmie wiedziaa, e jeli nie uwzgldni go w swoich planach towarzyskich, Zack
znowu bdzie stroi fochy. By dla niej miy, dopki czu, e niczego nie traci. Timmie nie
zawsze mu ustpowaa. Kiedy ju braa udzia w jakim wydarzeniu, to zwykle sama. Nie
lubia si obnosi ze swoimi zwizkami. Wolaa zachowa prywatno, co nigdy nie
odpowiadao Zackowi. Nieczsto udawao mu si j gdzie wycign. Powtarza, e Timmie
zbyt ciko pracuje, o czym doskonale wiedziaa i nie zamierzaa tego zmienia, a ju
z pewnoci nie z powodu Zacka.
Nawet jeli mile spdzaa z nim czas na play, nie oferowa jej zbyt wiele. Po
miesicu rozki Timmie wyranie widziaa ograniczenia ich zwizku. Po raz kolejny
uderzyo j to, jak zwodniczy bywa pikny wygld. Kady, kto popatrzy na Zacka, z gry
zakada, e jest on wietny w ku, chocia w rzeczywistoci by nudny i samolubny. Nie
byo midzy nimi ognia, raptem kilka iskier, lecz mimo to Zack mia w sobie co, co
pocigao Timmie. Fizyczne pikno byo jego gwn zalet. Przede wszystkim przyjemnie
si na niego patrzyo.
- Zadzwoni do ciebie - obieca, po raz kolejny cmokajc j w usta. - Dziki za miy
weekend.
Przynajmniej tyle. Chocia dobrze si bawia, po wyjciu Zacka Timmie poczua si
opuszczona.
Tym razem Zack nie zachowywa si jak rozkapryszony dzieciak i nie doprowadzi do
ktni z Timmie. Zapewni ciepo jej ciau i duszy. Niesamowite, jak bardzo doceniao si
takie rzeczy, kiedy kto by sam. Seks sta si dla Timmie mniej wany ni przytulenie czy
dotyk drugiego czowieka. Czasami dobrze byo si przy kim obudzi. Gdyby nie wsplne
weekendy z Zackiem, rozpaczliwie brakowaoby jej ciepa. Do nikogo innego nie moga si
przytuli. Czasami bya skonna odda dusz za jeden serdeczny ucisk. W ostatnich latach
samotno staa si dla niej powanym problemem, a Zack by jej lekarstwem.
Drzwi cicho si za nim zamkny. Timmie syszaa, jak Zack odjeda wysuonym
dziesicioletnim porsche. Wesza po schodach do swojego gabinetu. Dwie noce z Zackiem
w zupenoci jej wystarczyy. Podr do Europy sprawia, e jeszcze bardziej si od siebie
oddalili. Zwizki takie jak ten wczeniej czy pniej umieray mierci naturaln.
Odpisywaa na maile, kiedy pnym wieczorem zadzwonia do niej Jade.
- Jak min weekend? - rzucia lekko.
Chciaa si upewni, e Timmie dobrze si czuje. Czsto do niej dzwonia w niedziel
wieczorem.
- Cakiem przyjemnie - odpara Timmie - i leniwie. Pojechaam do domu na play,
a Zack do mnie doczy.
- I co? Nadal jest wkurzony za Europ?
- Nie rozmawialimy o tym. Myl, e ju mu przeszo, chocia uciek do San
Francisco, ebym nie zastaa go po powrocie. Przyjecha do mnie w pitek w nocy.
Jade nic nie powiedziaa. Rozmawiay o tym setki razy: zdaniem Jade jej szefowa
zasugiwaa na co wicej. Timmie powtarzaa, i gboko w to wierzya, e nie ma popytu
na kobiety takie jak ona. Waciwi mczyni woleli modsze. Ci najlepsi byli ju onaci,
a nawet tych niewaciwych ciko byo znale, jeli miao si tyle lat co ona. Nawet Jade
miaa coraz wikszy problem ze znalezieniem interesujcego mczyzny. Nadal grozia, e
w wolnej chwili zaloguje si na portalu randkowym, mimo ostrzee szefowej. Komu
takiemu jak Timmie byo jeszcze trudniej. Nie moga umieci swojego zdjcia na takim
portalu, bo z miejsca trafiaby na pierwsze strony tabloidw, wic zadowalaa si Zackiem.
- Byam wczoraj na randce w ciemno - przyznaa si z westchnieniem Jade.
Timmie si umiechna. W cigu roku, ktry min od zerwania z onatym
chopakiem, Jade bya na dziesitkach randek w ciemno, z ktrych nic nie wyszo, ale
przynajmniej prbowaa. Timmie musiaa jej to przyzna.
- Jak byo? - spytaa z zaciekawieniem. Szczerze lubia swoich asystentw.
- Do kitu. Jak zawsze. Facet zachowywa si jak student: zabra mnie do baru,
podrywa kelnerk i spi si na umr. Zapaam takswk i wyszam bez poegnania.
W przyszym tygodniu David pomoe mi stworzy profil na portalu randkowym. Gorzej ju
nie moe by.
- Owszem, moe - odpara ze miechem Timmie. - Ktrego dnia spotkasz tego
waciwego, wemiecie lub i zamieszkacie w Des Moines z szstk dzieciakw.
- Wystarczy mi mieszkanie w L.A. i dwjka dzieci. Albo nawet jedno - powiedziaa ze
smutkiem Jade i natychmiast poaowaa, e zacza ten temat.
Czasami zapominaa o Marku. Timmie nigdy o nim nie mwia, ale Jade zatrudnia si
u niej tu po jego mierci. By to okropny czas dla jej szefowej, a odejcie Dereka p roku
pniej tylko spotgowao smutek. Jade pamitaa tamte dni a za dobrze, podobnie jak
cierpienie w oczach Timmie. Jak nikt inny zdawaa sobie spraw z kompromisw, na jakie
czasem trzeba byo si zdoby, by przetrwa. Nie uwaaa Zacka za godnego partnera dla
Timmie, lecz rozumiaa powody, dla ktrych jej szefowa podtrzymywaa ten zwizek.
W cigu ostatnich dwunastu lat przez ycie Timmie przewino si ju kilku Zackw.
- Kiedy bdziesz je miaa - zapewnia asystentk Timmie.
Zawsze podtrzymywaa j na duchu i wspieraa po zerwaniu z onatym chopakiem,
ktry zama jej serce.
Nawet teraz trudno byo uwierzy, e Jade wytrzymaa z nim dziesi lat. Do samego
koca obiecywa, e zostawi dla niej on. Zawsze istniaa jaka przeszkoda lub problem,
przez ktry nie mg si wyprowadzi z domu. Chore dzieci, chronicznie umierajca matka,
problemy ze zdrowiem psychicznym ony, trudnoci finansowe, podupadajca firma, dziecko
z cukrzyc, ktre nie zniosoby szoku zwizanego z odejciem ojca, depresja ony. Trwao to
latami, zanim Jade wreszcie si poddaa. Timmie wiedziaa od Davida, e ten mczyzna
nadal do niej dzwoni, lecz Jade nie odbieraa jego telefonw. By dla niej jak narkotyk, ale
wreszcie udao jej si go porzuci. Zmarnowaa dziesi lat ycia i baa si, e rwnie szans
na urodzenie dziecka. Nadal nie byo za pno, ale Jade miaa ju niewiele czasu i Timmie
gorco jej wspczua. Jade nie moga sobie pozwoli na romanse z mczyznami pokroju
Zacka, potrzebowaa kogo odpowiedzialnego, kto chcia si oeni i mie dzieci.
- Waciwi mczyni zjawiaj si w najmniej spodziewanym momencie. Sama si
przekonasz.
- Tak, jasne - odpara cynicznie Jade i zmienia temat na czekajce ich
w nadchodzcym tygodniu spotkania.
Timmie chciaa wrci do pracy bez taryfy ulgowej i po weekendzie wreszcie miaa
na to si. Tydzie rekonwalescencji w Paryu by ju histori. Znowu czua si dobrze, a jej
cera odzyskaa kolor. Pogoda bya icie wiosenna.
Timmie i Jade yczyy sobie dobrej nocy i skoczyy rozmow. Timmie pooya si
spa, mylc o Zacku. W niedzielne noce jej ko zawsze wydawao si ogromne i puste,
lecz to wraenie szybko mijao.
W poniedziaek rano pracowaa na penych obrotach, czyli w swoim zwykym tempie.
Miaa mnstwo telefonw, spotka i wywiadw. Spotkaa si ze swoimi projektantami,
rozwizaa nieskoczon liczb problemw zwizanych z wiosenn kolekcj, zapobiega serii
kryzysw, zdoaa zaegna konflikt w fabryce bez koniecznoci wyjazdu na Tajwan
i w poowie tygodnia trudno byo uwierzy, e w ogle przesza operacj. Wygldaa lepiej
ni kiedykolwiek i jak zawsze niewiele spaa. Zack zadzwoni do niej we wtorek i chcia
przyjecha na noc, lecz Timmie dotara do domu dopiero o pnocy, a gdy do niego
oddzwonia, smacznie spa. Zastanawiaa si, czy nie zadzwoni do niego w czwartek, kiedy
Jade wrczya jej poczt, wrd ktrej Timmie zauwaya list z francuskimi stemplami,
wysany przez JeanCharlesa Verniera. Nie wiedzc, dlaczego to robi, otworzya go dopiero
po wyjciu Jade. Zawsze sama otwieraa prywatn korespondencj. Przez chwil wpatrywaa
si w kopert, a gdy j rozdara, bya zaskoczona zawartoci. Spodziewaa si oficjalnego
listu, tymczasem zobaczya pocztwk z zachodem soca na tle bezkresnego oceanu. Kiedy
odwrcia widokwk, zorientowaa si, e fotografi zrobiono w Normandii. Wydawao jej
si to niepodobne do JeanCharlesa. Wiadomo bya krtka. Timmie zaskoczy zarwno
otwierajcy j oficjalny zwrot, jak te tre. Wiadomo miaa uprzejmy, zwizy charakter,
lecz przypominaa list w butelce. Timmie odniosa wraenie, e dostaa j przez przypadek.
Dziwnie si czua, czytajc tre pocztwki i mylc o JeanCharlesu. Wiadomo bya
skrelona precyzyjnym i ostronym charakterem pisma.
Droga madame ONeill, zaskoczya mnie tak kosztownym prezentem. Jest to
najpikniejszy, chocia cakowicie niezasuony upominek, jaki kiedykolwiek otrzymaem.
Bardzo si ciesz, e operacja si udaa, i mam nadziej, e twoja rekonwalescencja przebiega
pomylnie. Bd o tobie myla, noszc ten pikny zegarek, ktrego z ca pewnoci nie
jestem godny. Mam nadziej, e wszystko u ciebie w porzdku.
Szczerze ci oddany, JeanCharles Vernier
Wiadomo bya bardzo oficjalna, lecz Timmie cieszya si, e przynajmniej spodoba
mu si zegarek. Nie wiedziaa, czy wraenie formalnoci byo zamierzone, czy wynikao
z bariery jzykowej. List by znaczenie sztywniejszy ni ich rozmowy w cztery oczy. Timmie
pamitaa wszystko, co JeanCharles powiedzia na temat swojego maestwa i jak obstawa
przy tym, e godzenie si na rnice i rozczarowania zawsze jest czym susznym. Chciaa
z nim o tym podyskutowa, lecz nie znali si dostatecznie dobrze. Mimo to opowiedziaa mu
ca swoj histori, o Marku, Dereku i okropnych latach spdzonych w sierocicu.
Oczywicie nie spodziewaa si, e JeanCharles bdzie nawizywa do tego w swoim licie,
lecz wyda jej si on tak rny od tego, co ich poczyo, e miaa ochot wyczyta midzy
wierszami, o czym myla, kiedy go pisa. Czy bya dla niego tylko bogat Amerykank, ktra
rozchorowaa si, przesza w Paryu operacj i podarowaa mu drogi, lecz niewiele znaczcy
prezent? Czy jej zwierzenia miay dla niego jak warto? Poczua si idiotycznie, e
w ogle o tym myli i jest rozczarowana chodnym tonem listu. Czego si spodziewaa?
Przypomniaa sobie, e nie ma prawa na nic liczy. JeanCharles by jej lekarzem, i to
onatym. Nagle zacza si zastanawia, czy daa mu zegarek, eby uwie Francuza, czy mu
podzikowa. Przestaa ufa sobie i swoim uczuciom do JeanCharlesa. By moe jej intencje
nie byy tak czyste, jak to sobie wmawiaa. Jednak gdyby nawet tak byo, trafia kul w pot.
JeanCharles Vernier nie ywi do niej romantycznych uczu. To akurat byo jasne, ale czy
pragna, eby co do niej poczu? Nie miaa pewnoci. JeanCharles by przystojny, dobrze
wychowany, elegancki, inteligentny i mia on oraz troje dzieci w kraju, gdzie ludzie rzadko
si rozchodzili, a on sam nie wierzy w rozwody. Moe i trzyma j za rk przed operacj
i wysucha historii Timmie, lecz koniec kocw by onatym francuskim lekarzem, ktry
przysa jej oficjalny licik z podzikowaniem na pocztwce z zachodem soca. To nic nie
znaczyo i nie miao znaczy.
Timmie bya tylko jego pacjentk, chocia uwaaa ich rozmowy za niezwyke i godne
zapamitania. Jeli nawet takie byy, to JeanCharles nie straci dla niej gowy. Wysa jej
licik z podzikowaniem i chocia Timmie nie miaa pojcia, dlaczego to zrobi, zapragna
mu odpisa. Pooya pocztwk na biurku i wpatrywaa si w ni, jakby moga z niej
wyczyta co, czego JeanCharles nie omieli si napisa wprost. Co te ona sobie
wyobraaa? To byo zwyke podzikowanie. Timmie ze skrpowaniem uzmysowia sobie,
e moga si zadurzy we francuskim lekarzu. Nie przyznawaa si do tego, kiedy odwiedza
j kadego dnia i prowadzi z ni wielogodzinne rozmowy. Nagle jednak zrozumiaa, e dla
niej byo to co wicej, chocia nie powinno. To uczucie byo zwyk fantazj, dziewczcym
zadurzeniem, a JeanCharles waciwie zareagowa na jej prezent. Nie moga poj tylko
jednego: dlaczego wybra akurat t pocztwk? Zachd soca nad oceanem, ktry zdawa si
j przyzywa, cho doskonale wiedziaa, e jest to wytwr jej wyobrani, pobone yczenie.
Timmie nie moga ani nie powinna mu odpisywa. To by byo niestosowne
i krpujce. JeanCharles pewnie pomylaby, e zwariowaa. Podarowaa mu zegarek, a on jej
podzikowa. Pocztwka bya adna, ale co z tego? To nie bya wiadomo w butelce, lecz
oficjalny licik z podzikowaniem od lekarza, ktry opiekowa si ni w Paryu. Przeczytaa
wiadomo, nie dostrzegajc adnego ukrytego znaczenia, ktrego zreszt nie powinno tam
by, posaa ostatnie spojrzenie zachodowi soca na pocztwce, powiedziaa sobie, e
zachowuje si idiotycznie, i wyrzucia kartk do kosza. Uczucia, jakie ywia do
JeanCharlesa, choby i niewiadomie, znikny niczym bl po operacji. Timmie prawie
rozemiaa si na myl o tym, jaka bya gupia, i miaa nadziej, e JeanCharles nie uzna, e
z nim flirtowaa. A jeli rzeczywicie pozwolia sobie na flirt? To by byo wprost idiotyczne -
pomylaa. W tym momencie do pokoju wesza Jade i zauwaya malujce si na twarzy
szefowej zmieszanie.
- Czy co si stao?
Tak dobrze j znaa.
- Nie, nic takiego - odpara Timmie, prbujc o tym przekona i siebie, i asystentk.
- Przyszli kolejni gocie: marketingowcy, z ktrymi umwi ci David. Zjawili si
pi minut wczeniej. Wolisz, eby zaczekali, czy chcesz si z nimi spotka?
Timmie zawahaa si, walczc z przemon pokus wycignicia pocztwki z kosza
na mieci. Wiedziaa, e jej zachowanie jest mieszne. Nie moga sobie pozwoli na mylenie
o francuskim lekarzu i nie zamierzaa tego robi. Jednak przez jeden szalony moment poczua
ukucie tsknoty za nim i wsplnie spdzonym czasem. Zostawia kartk w koszu i patrzc
prosto w oczy Jade, przybraa powan min, usiujc si skupi na tym, co zamierzaa
powiedzie.
- Wpu ich.
Jade odwrcia si i wysza z pokoju. Timmie ponownie zamylia si nad licikiem
od francuskiego lekarza, ktry nie mg znaczy nic wicej ani dla niego, ani dla niej.
Rozdzia 7
Przez reszt tygodnia poprzedzajcego paryski pokaz Timmie bya bardzo milczca
i wygldaa koszmarnie. Jade i David martwili si o ni, lecz nie wspomnieli sowem o tym,
co si stao. Siostra Anne kilkakrotnie dzwonia do Jade, by dowiedzie si, co z Timmie,
i nie bya zaskoczona jej stanem. Timmie oddaa Blakeowi cae swoje serce i rozstanie z nim
przypominao wyciganie kuli z jej duszy, ktra nadal krwawia, chocia znosia to cierpienie
w milczeniu. Z uwagi na jej przeszo utrata kolejnej osoby bya dla niej znacznie bardziej
bolesna ni dla wikszoci osb. Przez reszt tygodnia a do wylotu Timmie nie zbliaa si
do witej Cecylii. Nie moga si na to zdoby, a siostra Anne doskonale j rozumiaa.
Wylecieli z Nowego Jorku rwno tydzie po spotkaniu w sdzie. Timmie cieszya si,
e moe uciec chocia na chwil. Pokaz w Nowym Jorku i podr do Mediolanu przebiegy
pomylnie. Dotarli do Parya zgodnie z planem i po raz pierwszy od wielu tygodni Timmie
wygldaa nieco lepiej. Jade i David odetchnli z ulg.
Ldowali na lotnisku Charlesa de Gaullea, kiedy Timmie wspomniaa
o JeanCharlesu Vernierze. Mylaa o nim podczas lotu i dziwnie si czua, rozmawiajc na
jego temat z Jade. Wszystko wydawao jej si teraz mao istotne w porwnaniu z utrat
Blakea i nadal potrzebowaa czasu, eby doj do siebie.
- Pamitasz tego lekarza, ktrego zaprosiam na przyjcie? - zapytaa, wygldajc
przez okno.
- Tego, ktry zaopiekowa si tob, kiedy pk ci wyrostek?
Timmie kiwna gow.
- Co z nim? Powiedzia, e nie przyjdzie? Mam go skreli z listy? - Jade musiaa
dopilnowa tysica szczegw i jak zwykle po przyjedzie do Parya byli zestresowani
i wykoczeni.
- Nie, powinien si zjawi. - Timmie zawahaa si przez chwil, po czym dodaa: -
Rozwodzi si.
Nie powiedziaa nic wicej i Jade przygldaa jej si ze zdziwieniem.
- Prbujesz mi co zasugerowa? Czy on ci si podoba?
- By dla mnie bardzo miy, kiedy zachorowaam. I owszem, podoba mi si, ale nie
tak, jak mylisz. Dobrze mi samej, a on i tak przez jaki czas bdzie mia zamane serce.
Podobnie jak ona po stracie Blakea. Czua si jak siedem nieszcz i zastanawiaa
si, co przeywa teraz JeanCharles.
- Wydaje mi si, e ten lekarz podoba ci si bardziej, ni chcesz si do tego przyzna,
Timmie.
Jade umiechna si do niej, ciekawa, jak dugo jeszcze potrwa etap krlowej niegu.
Zwykle jej szefowa do dugo wytrzymywaa w przewiadczeniu, e nigdy wicej nie umwi
si z adnym mczyzn, i teraz te si tego trzymaa. Jade wiedziaa jednak, e taki stan
rzeczy nie bdzie trwa wiecznie.
- Powiedziaam mu, e przylatujemy dzi do Parya. Ciekawe, czy si odezwie. -
Popatrzya niepewnie na Jade.
Asystentka wygldaa na zaintrygowan zachowaniem szefowej. W sposobie, w jaki
mwia o francuskim lekarzu, byo co elektryzujcego. Mio byo usysze, jak rozmawia
o zwykych kobiecych sprawach, zamiast opakiwa utrat dziecka.
- Moliwe - odpara Jade i postanowia j ostrzec. - Uwaaj na onatych, Timmie.
Nawet jeli mwi, e si rozwodzi, to moe potrwa latami.
Po bolesnych dowiadczeniach z onatym kochankiem Jade bya przewraliwiona na
tym punkcie. Timmie tylko pokiwaa gow. Nie przejmowaa si JeanCharlesem. Nic ich
przecie nie czyo, a ona nie bya w nastroju na romanse.
- Nie umawiam si z nim. Zaprosiam go tylko na bankiet - powiedziaa.
Pomylaa jednak, e jeli JeanCharles do niej zadzwoni, moe to wiadczy o jego
zainteresowaniu. Bya ciekawa, czy to zrobi. Podczas jej operacji i rekonwalescencji nie
flirtowali ze sob, ale lubia z nim rozmawia. Czua si w jego obecnoci bezpiecznie
i wiedziaa, e moe mu zaufa.
Samolot wyldowa i Timmie nie wspomniaa wicej o JeanCharlesu. Bya zbyt
zajta, eby o nim myle, jednak w dzie pokazu i kolacji dotaro do niej, e nie zadzwoni.
Mogo to oznacza tylko jedno: nie by zainteresowany. C, trudno. Na szczcie w natoku
zaj nie miaa te czasu myle o Blakeu, chocia serce bolao j za kadym razem, kiedy
przypomniaa sobie o chopcu.
Przygotowania jak zawsze byy gorczkowe, lecz pokaz uda si znakomicie. Prasa
bya zachwycona now kolekcj, a kupcy ju skadali zamwienia. Pnym popoudniem tu
przed bankietem Timmie czua si jednoczenie wykoczona i podekscytowana, jak zawsze
po pokazie, i marzya chocia o krtkiej drzemce. Jade zaplanowaa jednak przed kolacj dwa
wywiady. Timmie ledwie zdya si przebra, po czym zbiega do prywatnej jadalni, by
przywita si z gomi. Dziennikarze jak zwykle si spnili, za to kupcy byli punktualni.
Timmie dostrzega w drzwiach dwch najwaniejszych klientw firmy, a za nimi czekajcego
grzecznie na swoj kolej JeanCharlesa. Rozmawia wanie z jednym z goci, kiedy podesza
si z nim przywita. Mia na sobie dobrze skrojony granatowy garnitur i by wyszy, ni
zapamitaa, a jego oczy wydaway si jeszcze bardziej bkitne. Ona sama miaa na sobie
czarn koktajlow sukienk, buty na wysokim obcasie i kolczyki z brylantami, a wosy upite.
Wybraa na ten wieczr prosty i elegancki strj. Sukienka bya krtsza ni te, ktre zwykle
nosia, miaa za to modzieczy i seksowny krj, ktry jej odpowiada. Pochodzia
z najnowszej kolekcji i zapowiadao si na to, e bdzie wielkim hitem.
- Dobry wieczr - przywita si uprzejmie lekarz, lecz jego oczy rozbysy na widok
Timmie.
Mimo ciepego spojrzenia sprawia wraenie lekko skrpowanego pord
nieznajomych goci.
- Dzikuj, e przyszede - odpara serdecznie Timmie.
Bya rozczarowana, e nie zadzwoni do niej przez cay tydzie, cho wiedziaa, e
waciwie nie mia powodu. Zaprosia go przecie na bankiet, nie randk.
- Syszaem, e pokaz okaza si wielkim sukcesem - skomplementowa j.
Timmie wygldaa na zaskoczon.
- Od kogo to usyszae?
- Od ktrego z goci. Powiedzia, e to jedna z twoich najlepszych kolekcji.
Timmie ucieszyy te mie sowa. Przedstawia JeanCharlesa kilku osobom, zanim si
ulotnia. Musiaa si przywita z trzydziestoma innymi gomi.
Po raz kolejny zobaczya go dopiero, gdy siadali do stou. Nie miaa pojcia, gdzie
posadzia go Jade. Sama siedziaa obok najwaniejszych klientw i kupcw. Zauwaya
JeanCharlesa na kocu stou i kiedy zajmowa swoje miejsce, ich spojrzenia si skrzyoway.
Umiechn si i zacz gawdzi ze swoj ssiadk, kupcem z sieci nowojorskich sklepw
odzieowych. Dziennikarze siedzieli po przeciwnej stronie stou, a najbliej szefowej Jade
ulokowaa redaktorw z Voguea.
Dla Timmie by to pracowity wieczr i bardzo aowaa, e nie moe porozmawia
z JeanCharlesem, ale musiaa by ambasadorem i rzecznikiem Timmie O. Zamienili kilka
sw, dopiero gdy zbiera si do wyjcia i przyszed si z ni poegna.
- Dzikuj za mie zaproszenie - powiedzia.
- Przykro mi, e nie mielimy szansy porozmawia - odpara szczerze. - Podczas
takich bankietw zawsze zaatwia si interesy. Mam nadziej, e dobrze si bawie.
Jedzenie i wino byy wyborne, chocia wiedziaa, e JeanCharles niewiele pije.
Kolacja bya pyszna i gocie sprawiali wraenie zadowolonych. Atmosfera na sali bya
elegancka i intymna, a stoy przystrojono kwiatami w taki sposb, by nie przeszkadzay
w rozmowie. JeanCharles wspomnia o tym, e byy pikne.
- Zastanawiaem si, czy moe... Kiedy wylatujesz z Parya?
- Pojutrze.
Zaskoczyo j to pytanie, skoro przez cay tydzie si do niej nie odzywa.
- Moe miaaby ochot wypi ze mn drinka? Obawiam si, e w porze lunchu
i kolacji jestem ju zajty - doda ze skrpowaniem.
Timmie bya zaskoczona jego propozycj. Nie sdzia, e spotkaj si po dzisiejszej
kolacji. Nie miaa adnych planw na nadchodzcy dzie. Tym razem brakowao jej czasu,
eby spdzi samotnie par dni w Paryu, gdy przed powrotem do L.A. czekao j jeszcze
kilka wanych spotka.
- Bardzo chtnie - odpara. Mio bdzie z nim znowu porozmawia bez towarzystwa
tych wszystkich ludzi. - O ktrej?
- O szstej? - zapyta.
Skina gow.
- W barze?
W jego gosie pobrzmiewao wahanie i Timmie zrozumiaa, e JeanCharles moe si
martwi tym, e kto zobaczy go z inn kobiet, skoro nie mia jeszcze rozwodu.
- Moe wolaby wypi drinka w moim apartamencie?
Ju j tam odwiedza,a takie rozwizanie wydao si Timmie bardziej dyskretne.
- wietnie, do zobaczenia - powiedzia, ucisn jej do i wyszed.
Tego wieczoru nie wspomniaa Jade o zaproszeniu. Obie byy zbyt zmczone, by
rozmawia o czymkolwiek innym ni niezaprzeczalny sukces przyjcia. Jade i David musieli
wsta wczenie rano, by upewni si, e wszystkie rzeczy zostay spakowane, a Timmie
planowaa wykona do poudnia ostatnie telefony.
Dopiero pnym popoudniem, kiedy Jade zapytaa szefow, co miaaby ochot zje
na kolacj, Timmie wspomniaa, e umwia si na drinka z JeanCharlesem.
- Naprawd? - Jade bya niemal tak zaskoczona jak Timmie, kiedy usyszaa
zaproszenie.
- Aha - rzucia lekko Timmie. - To nic wielkiego. Mio z jego strony, e mnie zaprosi.
Jade poznaa go dopiero na wczorajszym bankiecie i musiaa przyzna, e by
przystojnym mczyzn.
- Chciaaby pniej zje u mnie kolacj czy wolisz gdzie wyj? - Timmie
zabraaby swoich asystentw do restauracji, gdyby chcieli, lecz oboje padali z ng. Harowali
od wielu godzin,a i ona bya zmczona po cikim tygodniu.
- Moe jednak zamwimy co do pokoju? - odpara przepraszajco Jade, na co
Timmie skwapliwie przystaa.
Zostawia ich, a sama posza si uczesa, umy twarz i woy adniejsze buty przed
drinkiem w towarzystwie francuskiego lekarza. Nie wiedziaa, dlaczego j zaprosi.
Najwyraniej nie by zainteresowany umawianiem si z ni, skoro nie dzwoni przez cay
tydzie i podczas kolacji zachowywa si niezwykle powcigliwie. Bya pewna, e kierowaa
nim zwyka yczliwo, i w peni jej to odpowiadao. Woya czarne spodnie i sweter, buty
na obcasie, rozczesaa swoje dugie rude wosy i przypia je z jednej strony jaskrawozielon
spink. Wygldaa elegancko, lecz jednoczenie seksownie i niezobowizujco, gdy rozleg
si dzwonek. Otworzya drzwi. JeanCharles przez sekund mia bardzo powan min, lecz
pniej si umiechn. Pamitaa, e jego oczy zawsze si wtedy rozjaniay. Mia serdeczne,
agodne, ciepe bkitne oczy. Tym razem woy niebiesk koszul, blezer, spodnie i pospny
ciemny krawat. Zauwaya te, e jego buty s wieo wypolerowane.
- Dobry wieczr, Timmie - przywita si, wchodzc do pokoju. Wyglda na
zdenerwowanego, co nie zdarzao mu si zbyt czsto. - Miaa duo pracy? - zapyta, kiedy
oboje usiedli i Timmie zapytaa go, czego chciaby si napi.
Poprosi o szampana, poniewa by ju po pracy. Timmie zamwia dla siebie
szklank wody mineralnej i usiada po przeciwnej stronie kanapy.
- Tak, rzeczywicie sporo - przyznaa z umiechem. - Jak zawsze dzie po pokazie.
Jeszcze raz dzikuj, e przyszede na przyjcie. - Widziaa, e siedzia midzy dwiema
inteligentnymi kobietami, i miaa nadziej, e si nie wynudzi.
- wietnie si bawiem - umiechn si ciepo, tak jak cztery miesice wczeniej, gdy
rozmawiali w szpitalu przez dugie godziny. - Mio, e o mnie pomylaa.
Umieraa z ciekawoci, jak potoczyy si jego maeskie sprawy, lecz nie omielia
si o to zapyta. Zamiast tego spytaa o dzieci, a JeanCharles odpar, e wszystko u nich
w porzdku.
- Dzikuj za pocztwk, ktr przysae mi jesieni - powiedziaa z niemiaym
umiechem. - Prawie na ni odpisaam, lecz doszam do wniosku, e to byoby gupie.
JeanCharles odsun rkaw koszuli z szerokim umiechem, pokazujc Timmie
zegarek.
- To bardzo hojny prezent. Nie powinna bya mi go kupowa - skarci j.
- Czasami lubi robi to, czego nie powinnam - rozemiaa si. - Bye dla mnie taki
dobry, kiedy zachorowaam.
Wydawao jej si, e od tego czasu miny lata wietlne. Podejrzewaa, e dostawa
ju podobne prezenty od pacjentw, lecz jako samotna kobieta bya nieco skrpowana,
wrczajc prezent mczynie, w szczeglnoci onatemu, chocia teraz sytuacja si
zmienia, sdzc po tym, co powiedzia jej przez telefon par tygodni wczeniej.
- Wylatujesz jutro do Nowego Jorku? - zapyta, na co kiwna gow. - W interesach
czy dla przyjemnoci? - dopytywa, coraz mniej skrpowany.
Timmie ponownie si rozemiaa. Do twarzy jej byo z umiechem.
- W moim yciu nie ma miejsca na przyjemnoci, doktorze. Wiecznie pracuj.
Pamitam, e wanie o to si posprzeczalimy podczas twojej pierwszej wizyty.
Powiedziaam, e mog pojecha do szpitala dopiero po pokazie.
Oboje doskonale to pamitali. Timmie przypomniaa sobie jego rozdranienie
i pogadank o tym, e istniej w yciu rzeczy waniejsze ni praca, na przykad zdrowie.
Timmie oczywicie go wtedy nie posuchaa.
- Postpia nierozwanie i zapacia za to wysok cen - zauway.
Timmie kiwna gow i zamylia si. Ich spojrzenia skrzyoway si, a JeanCharles
sign po szklank.
- Dobrze si czua od wyjazdu z Parya?
Sprawia wraenie, jakby naprawd go to interesowao. Timmie poczua wzruszenie.
Pamitaa, e byo jej przykro, gdy zauwaya na jego palcu obrczk. Popatrzya raz jeszcze
i ze zdumieniem odkrya, e wci j nosi. JeanCharles pody za jej wzrokiem i kiwn
gow.
- Trudno porzuci stare nawyki. Nie wiem, czy jestem gotowy, eby postrzegano mnie
jako samotnego mczyzn - przyzna szczerze.
Timmie rozumiaa, e rozstanie z on po dwudziestu siedmiu latach oznaczao dla
JeanCharlesa wielk zmian. Cztery miesice wczeniej stanowczo twierdzi,e ludzie nie
powinni si rozwodzi nawet wtedy, gdy ich drogi si rozejd, niezalenie od drczcych ich
problemw, szczeglnie jeli maj dzieci. Timmie zastanawiaa si nad tym, co mogo si
sta, e zmieni zdanie.
- Ja te przez dugi czas nosiam obrczk - powiedziaa agodnie i zdecydowaa si
jednak go zapyta. - Co si stao?
JeanCharles westchn i popatrzy na ni z powan min.
- Mwic szczerze, nie jestem pewien, Timmie. Po prostu nie mogem ju duej tego
cign. Kcilimy si o to samo co zawsze i pewnego dnia obudziem si ze wiadomoci,
e jeli przeyj w ten sposb kolejny rok, umr. Stalimy si dla siebie zupenie obcy. Mam
dla niej ogromny szacunek, jest przecie matk moich dzieci, ale nasze drogi rozeszy si
wiele lat temu. Nie jestemy ju nawet przyjacimi. Zaczynalimy si nienawidzi. Nie
chciaem duej y w ten sposb. Nie chc by takim czowiekiem. Wydawao mi si, e
w rodku jestem martwy. Teraz wiem, e to nasze maestwo byo martwe, nie ja. Nie
szukam nikogo, po prostu nie chc duej cierpie ani si tak czu. Musiaem si od tego
uwolni.
Timmie wiedziaa, e podobny los czsto spotyka maonkw, ktrzy za bardzo si od
siebie rni i prbuj by ze sob na si.
- W pewnym momencie nasze maestwo po prostu umaro - podj z wielk
szczeroci JeanCharles - a wraz z nim wszystko, co do siebie czulimy. Wiedziaem, e
musimy to uci. W przeciwnym razie cierpielibymy i my, i nasze dzieci. Rozwd jest
czym okropnym, lecz ycie w takim maestwie wydaje si jeszcze gorsze.
Cztery miesice wczeniej Timmie powiedziaa mu prawie to samo, lecz nie by
gotowy przyzna jej racji. Ze zdumieniem wysuchaa teraz sw JeanCharlesa, biorc pod
uwag to, jak niechtnie i powcigliwie wyraa si do tej pory o swoim yciu osobistym.
- Jak wasze dzieci to znosz?
Wiedziaa, e rozwody we Francji nie s tak popularne jak w Stanach. Dzieci
Vernierw mogy wic zareagowa inaczej i bardziej emocjonalnie ni ich amerykascy
rwienicy.
- Powiedzielimy im kilka tygodni temu. To byo straszne. Nie wiem nawet, czy nam
uwierzyli. ona poprosia mnie, eby zosta w domu do koca roku szkolnego, a ja si
zgodziem. Sprzedajemy mieszkanie, co rwnie oznacza wielk zmian dla naszych dzieci,
szczeglnie crek, ktre wci z nami mieszkaj. Syn studiuje na akademii medycznej, wic
rzadko si widujemy. adnemu z nas nie jest atwo.
Timmie widziaa, e drcz go okropne wyrzuty sumienia. Przedoy wasny spokj
i szczcie nad uczucia swoich dzieci i z tego, co wczeniej mwi, wynikao, e ta decyzja
wymagaa od niego sprzeciwieniu si wszystkiemu, w co wierzy. By ostatni osob, po
ktrej spodziewaaby si rozwodu. Wiedziaa, e sytuacja musiaa by naprawd powana,
skoro si zdecydowa. Susznie przeczuwaa, e ostatnie cztery miesice przelay czar
goryczy.
- Mam nadziej, e crki w kocu mi wybacz. Syn jest starszy i wicej rozumie. Dla
mojej ony i dziewczynek to by wielki cios.
Timmie nagle przypomniaa sobie Jade i wszystkie nieszczcia, ktre spady na
rodzin jej onatego chopaka.
- W kocu przywykn do nowej sytuacji. Tak to ju jest z dziemi. Kochaj ci.
Jestem pewna, e ty te bardzo przeye rozstanie. To wielka zmiana dla was wszystkich.
Kiedy podje decyzj?
- Tu po Boym Narodzeniu. wita okazay si koszmarem. Uznaem, e duej nie
mog tego cign. Dugo biem si z mylami, lecz w kocu postanowiem odej. To bya
piekielnie trudna decyzja.
Po wyrazie jego oczu widziaa, e mwi prawd. Od wit mino tylko siedem
tygodni, czyli mniej ni dwa miesice. Pewnie zmaga si z decyzj o tym, czy powiedzie
dzieciom, kiedy zadzwonia do niego miesic temu. By to dla niego czas przepeniony alem,
okres dostosowywania si do nowej sytuacji i wielkich yciowych zmian dla caej ich
rodziny.
- Tak mi przykro - powiedziaa Timmie, posyajc mu wspczujce spojrzenie.
Widziaa, jakie to byo dla niego trudne. Przez dug chwil patrzyli na siebie
w milczeniu.
- To maestwo byo martwe od wielu lat - powtrzy zachrypnitym gosem
JeanCharles.
- Czuam to - przyznaa ostronie Timmie - podczas naszej rozmowy w padzierniku.
Miae wtedy cakiem inne pogldy. Nie zgadzaam si, e lepiej tkwi w nieszczliwym
maestwie, lecz kady sam musi dojrze do decyzji o rozstaniu. Ja nie miaam szansy, by
dokona tego wyboru. Mj m zrzuci na mnie bomb i odszed.
Informacja o jego orientacji seksualnej i mczynie, w ktrym by szaleczo
zakochany, zwalia Timmie z ng, szczeglnie e byo to raptem kilka miesicy po mierci
Marka. Nawet teraz chciao jej si paka na myl o tamtej traumie, dostrzega te zy
w oczach JeanCharlesa. Niewiele mylc, chwycia go za rk, tak samo jak on wtedy, gdy
si baa.
- Bdzie dobrze, zobaczysz. Dzieci si przyzwyczaj, i ona te. Znw staniecie na
nogi. Teraz jest wam ciko, ale ludzie potrafi wyj cao z najgorszej opresji. Bl i strach
nie bd trway wiecznie. W kocu pozbdziesz si wyrzutw sumienia - dodaa z agodnym
umiechem.
JeanCharles kiwn gow, wdziczny za jej yczliwo i serdeczny gest. Nie mia
ochoty puszcza jej rki, podobnie zreszt jak Timmie jego. Wi, ktra wytworzya si
midzy nimi cztery miesice wczeniej, wydawaa si teraz nieco inna. Nie byli ju pacjentk
i lekarzem, lecz mczyzn i kobiet. adne z nich nie musiao niczego udawa.
- Ciko to sobie wyobrazi - przyzna. - Dzikuj.
W tym momencie do pokoju wesza Jade, eby o co zapyta. Zobaczya, e trzymaj
si za rce, i poczua si skrpowana. Wysza z pokoju rwnie szybko, jak si w nim
pojawia, zamykajc za sob drzwi.
- Przepraszam - odezwa si JeanCharles. - Jeste pewnie bardzo zajta.
- Wcale nie - powiedziaa uspokajajco Timmie.
Zawsze dbaa o innych. Od dwunastu lat nie miaa dziecka ani mczyzny, wic cay
swj czas i uwag powicaa wsppracownikom, ktrzy j za to uwielbiali. Suchajc jej
kojcych sw, JeanCharles dostrzega gbi charakteru Timmie, ktrej nie mg dostrzec
w padzierniku, kiedy sama bya przeraona. Widzia, e dosza ju do siebie. Timmie bya
nie tylko ciepa i yczliwa, lecz take solidna jak skaa. Traumy z przeszoci rzadko daway
o sobie zna, chyba e pod postaci wspczucia okazywanego innym ludziom.
- Skoczylimy prac na dzi. Moi asystenci s po prostu przyzwyczajeni do tego, e
mog si ze mn kontaktowa o kadej porze dnia i nocy. - Timmie staraa si wyjani nage
wtargnicie Jade do jej pokoju.
- Maj wielkie szczcie, e mog na ciebie liczy.
Timmie bya prawdziw opok, nie tylko wpywow bizneswoman, lecz przede
wszystkim kobiet o silnym sercu i charakterze. Musiaa ni by, skoro przeya mier syna,
zdrad ma i potwornoci ycia w sierocicu. JeanCharles pamita kady szczeg jej
opowieci i tym bardziej podziwia Timmie. To dziki tym wszystkim strasznym przeyciom
bya teraz taka agodna i serdeczna. Ju wczeniej j polubi, lecz teraz zda sobie spraw
z tego, e jej nie docenia. Bya niezwyk kobiet o zotym sercu.
- To ja jestem szczciar, e ich mam. S dla mnie jak rodzina. Spdzamy razem
mnstwo czasu. To cudowni ludzie.
- Ty te jeste cudowna - powiedzia cicho JeanCharles. - Byem pod ogromnym
wraeniem tego, co powiedziaa mi w szpitalu. Pamitam kae twoje sowo. Nie znam wielu
osb dowiadczonych przez los tak ciko jak ty i ani jednej, ktra tyle osigna.
- Nie przesadzaj - umiechna si Timmie. - Zapomniae ju, w jakiej byam
rozsypce, kiedy pk mi wyrostek? W trudnych chwilach w mgnieniu oka zamieniam si
w picioletnie dziecko. Zreszt chyba jak wszyscy. Ciko si do tego przyzna, ale nie mam
w sobie tyle siy co dawniej. Problemy coraz bardziej mnie przytaczaj. Dawne blizny
w kocu zaczynaj dawa o sobie zna.
- Sam czasami czuj si zmczony yciem. Rozczarowanie maestwem dao mi si
we znaki bardziej, ni mylaem. Byem ju zmczony wieczn krytyk, oskareniami
i poczuciem, e wszystko robi nie tak. Kiedy powiedzielimy dzieciom o rozwodzie,
wydawao mi si, e umr na widok ich ez. Czuem si tak, jakbym wbi im n w serce.
Potwornie je zraniem, ale nie mogem postpi inaczej. - Mwic to, wyglda na
zdruzgotanego.
- Nie wbie im noa w serce - powiedziaa wspczujco Timmie. - Wkrtce to
zrozumiej. Na razie musz tylko wiedzie, e je kochasz i e nic tego nie zmieni. Gdy to do
nich dotrze, uspokoj si i wszyscy poczuj si lepiej. Z biegiem czasu twoje dzieci
przywykn do nowej sytuacji i bd miay wasne ycie. Ty te masz prawo zadba o swoje.
- Martwi si, e nigdy mi nie wybacz - przyzna smutno.
- Dzieci zawsze wybaczaj rodzicom, ktrzy ich kochaj. - Timmie umiechna si,
a wiato w jej oczach poruszyo serce JeanCharlesa. - Nawet ja wybaczyam swoim to, e
umarli.
Cierpienie zwizane z ich mierci zamienio dziecistwo Timmie w koszmar
i skazao j na ycie w sierocicach i pord obcych a do penoletnoci. Ostatecznie jednak
uczynio z niej bardziej wartociow i troskliw osob, rozumiejc poraki, tragedie
i bolczki innych ludzi, chociaby JeanCharlesa.
- Dzikuj, e mnie wysuchaa. Nie wiem dlaczego, ale byem pewien, e
zrozumiesz... A moe wanie wiem? Jeste bardzo siln kobiet o gobim sercu - powiedzia
cicho, nie wypuszczajc jej doni.
- Nie jestem silniejsza ni ty. To wszystko jest bardzo wiee. Podje powan
decyzj i twoje ycie wywrcio si do gry nogami. Obiecuj, e wszystko si uoy.
Patrzya na niego ze spokojem, a JeanCharles poczu, e zaczyna mu si on udziela.
Umiechn si. Jego oczy miay ywy niebieski kolor, jej byy zielone i krystalicznie
czyste.
- Powiedziaa to w taki sposb, e musz ci uwierzy.
Timmie emanowaa si.
- Myl, e jeli zapomnisz o strachu i poczuciu winy, dojdziesz do wniosku, e mam
racj.
- Zawsze mwisz prawd?
Pytanie byo ciekawe i zasugiwao na szczer odpowied.
- Staram si - odpara z szerokim umiechem Timmie. - Ludzie rzadko chc sysze
prawd.
Mwic to, przypomniaa sobie ostatnie spotkanie z Zackiem. Od tego czasu mino
sze tygodni, a on ani razu si do niej nie odezwa, i wiedziaa, e tego nie zrobi. Ze
zdumieniem odkrya, e przestaa si tym przejmowa, tak jakby Zack nigdy nie by czci
jej ycia. Prawd powiedziawszy, tak wanie byo. Spotykaa si z nim z wygody, karmic
si zudzeniami. W odrnieniu od Zacka, JeanCharles by kochajcym, troskliwym
mczyzn. Widziaa to w jego oczach i przekonaa si o tym w padzierniku. Wtedy patrzya
na niego inaczej. Nalea do innej kobiety, a teraz dryfowa, rozpaczliwie prbujc odzyska
grunt pod nogami. Byo mu z tym bardzo ciko. Rozmowa z Timmie pomoga mu bardziej,
ni si spodziewa. Za propozycj drinka krya si ch spdzenia godziny czy dwch
w czarujcym towarzystwie. Ku wasnemu zdziwieniu odkry, e za tym spotkaniem kryo si
co wicej. Nie mia pojcia co, lecz czu siln i niemoliw do opisania wi z Timmie.
- Jeszcze raz dzikuj - powiedzia, bezbronny i skrpowany. Cztery miesice temu to
on udzieli Timmie wsparcia, a teraz role si odwrciy. Bya to uczciwa wymiana. - Szkoda,
e nie moesz zosta kilka dni duej. Chocia wiem, e siedzenie tu i wysuchiwanie moich
problemw to dla ciebie adna rozrywka.
- Wszyscy miewamy w yciu trudne momenty. Nie czuj si winny z ich powodu.
W oglnym rozrachunku to wanie one czyni nas ludmi.
Po raz kolejny JeanCharles uzmysowi sobie, z jak wyjtkow osob ma do
czynienia, a Timmie mylaa tak samo o nim.
- Przykro mi, e nie mog zosta. Nie mwi po francusku, ale kocham to miasto
i odwiedzam je przy kadej okazji.
- Jest pikne - przyzna z umiechem. - Nadal potrafi je doceni, chocia spdziem
w nim cae ycie.
- Urodzie si w Paryu?
- Tak, chocia moja rodzina pochodzi z Lyonu. Moi krewni nadal tam mieszkaj,
podobnie jak w Dordogne, rwnie piknym miejscu. Chocia dla nas to zabita deskami
dziura. -Usiowa rozluni atmosfer po swoich bolesnych wyznaniach. Obnay dusz i czu
si tym lekko skrpowany.
- Byam tam z wizyt u przyjaci - odpara Timmie, po czym bez adnego
szczeglnego powodu opowiedziaa mu o Blakeu, ktrego z miejsca pokochaa, zapragna
adoptowa i utracia w cigu zaledwie kilku dni.
JeanCharles by poruszony t histori. Timmie przeya strat kolejnej bliskiej osoby.
- Tak mi przykro - powiedzia, uwanie jej si przypatrujc.
- Warto go byo kocha, choby przez kilka dni. Blake to wspaniay chopiec.
JeanCharles podziwia jej wielkie serce. Kiedy jednak popatrzy na zegarek,
zorientowa si, e musi ju i. Nie chcia jej teraz zostawia. Rozmowa z Timmie podniosa
go na duchu. aowa, e mieszkaj w rnych miastach i nie mog si przyjani. Zawsze
mieli sobie tyle do powiedzenia.
Jakby czytajc w jego mylach, Timmie popatrzya na niego z umiechem, kiedy si
podnis.
- Powiniene przyjecha kiedy do Kalifornii. Moe teraz, kiedy jeste wolny,
zdecydujesz si na to.
Wreszcie miaby na co czeka i zmieniby na krtko otoczenie, chocia odlego bya
naprawd dua.
- By moe. Dawno tam nie byem. Najczciej latam do Nowego Jorku.
- W Kalifornii jest znacznie ciekawiej - powiedziaa kuszco Timmie i podesza do
JeanCharlesa.
Oboje przeszy dreszcz. Przez chwil tylko si w niego wpatrywaa. Francuski lekarz
nie odezwa si sowem. W chwili cakowitego szalestwa Timmie prawie rzucia mu si
w ramiona. Musiaa si z caych si powstrzymywa, by tego nie zrobi. Zastanawiaa si, czy
i on poczu to wzajemne przyciganie. Z ca pewnoci nie - powiedziaa sobie, kiedy zrobi
krok w ty. Wyglda jednak na kogo, kogo porazi prd. Przez dusz chwil adne z nich
nie wiedziao, co powiedzie. W kocu skrpowany JeanCharles podzikowa Timmie za
szampana.
- Bezpiecznej podry do Kalifornii - doda, zmierzajc w stron drzwi.
Pado midzy nimi tak wiele sw i nagle nie mg znale tych waciwych.
- Waciwie to wybieram si do Nowego Jorku na kilka dni. Wracam do Kalifornii
dopiero w przyszym tygodniu - powiedziaa w oszoomieniu.
Oboje zaguszali cisz pustymi sowami. Dziao si midzy nimi co znacznie
powaniejszego. Timmie nazwaaby to mioci od pierwszego wejrzenia, gdyby w ni
wierzya, lecz dawno temu przestaa, podobnie jak JeanCharles. To musiao by co innego,
by moe gboki i niewypowiedziany szacunek, ktry pewnego dnia mia szans si
przerodzi w prawdziw przyja. Timmie usiowaa sobie wmwi, e wanie o to chodzio.
- Dbaj o siebie - powiedziaa, szukajc w jego oczach odpowiedzi na swoje pytania.
Zobaczya jednak wycznie zakopotanie, podobne do tego, ktre sama odczuwaa.
- Ty te. Dzwo, gdyby czego ode mnie potrzebowaa, na przykad porady
lekarskiej.
Nic wicej nie mg jej na razie zaproponowa. Ta rozmowa rnia si jednak od
poprzednich, bya znacznie gbsza i potniejsza, niczym fala przypywu.
Timmie odprowadzia go do drzwi. JeanCharles w ostatniej chwili wrczy jej
wizytwk ze wszystkimi swoimi numerami telefonu, adresem domowym i mailowym - tak
na wszelki wypadek. Timmie zapisaa swoje dane kontaktowe na kartce i podaa mu, po
czym ucisna go, jakby byli starymi przyjacimi.
- Au revoir - powiedziaa.
Umiechn si.
- Merci, Timmie - odpar z rozkosznym francuskim akcentem i poszed.
Timmie staa w korytarzu, wpatrujc si w drzwi, ktre delikatnie za sob zamkn,
i tam wanie zastaa j Jade. Szefowa popatrzya na ni wielkimi, zdumionymi oczami.
- Dobrze si czujesz? - zapytaa Jade.
W cigu dwunastu lat nie widziaa jej w takim stanie, a Timmie nigdy nie czua
czego podobnego. Nawet w padzierniku, kiedy spotkali si z JeanCharlesem po raz
pierwszy. Wszystko byo teraz inne, oni te.
- Tak - powiedziaa, odwracajc si, i udaa, e sprzta pokj. Musiaa si czym
zaj, eby za nim nie pobiec. Krcio jej si w gowie. Miaa wraenie, jakby cay wiat
zwali jej si na gow.
Jade uwanie jej si przyjrzaa.
- O mj Boe, czy on ci pocaowa?
Nie umiaa znale innego wytumaczenia dla malujcego si na twarzy Timmie
szoku.
- Oczywicie, e nie - odpara twardo Timmie. - Tylko rozmawialimy - dodaa.
- O czym? - zapytaa podejrzliwie Jade.
Technicznie rzecz biorc, JeanCharles nadal by onaty.
- O wszystkim: yciu, dzieciach, jego rozwodzie.
- Jezu, dokadnie to pamitam. - Jade bya wdziczna losowi za to, e spotykaa si
teraz z wolnym mczyzn. - Wyprowadzi si ju z domu?
Wiedziaa, o co zapyta. W tym momencie do pokoju wszed David.
- Kto si wyprowadzi? - zapyta zdezorientowany.
- Francuski lekarz. Timmie wanie wypia z nim drinka.
- Wydaje si miy.
- Po rozwodzie bdzie jeszcze milszy - powiedziaa oschle Jade.
Timmie nie odezwaa si sowem. Asystenci rozmawiali dalej, niewiadomi jej stanu.
Ledwie bya w stanie oddycha i zebra myli.
- Nie popadaj w paranoj - upomnia koleank David. - Daj facetowi szans.
- Nie chc, eby spotkao j to samo co mnie - powiedziaa Jade, spogldajc na
szefow.
Timmie wygldaa jak raona piorunem.
- Nic ci nie jest? - zapyta David, znacznie delikatniej ni Jade. Widzia, e co ni
wstrzsno.
- Sama nie wiem - odpara szczerze. - Wanie spotkao mnie co dziwnego. - Uczucie
byo tak silne, e wrcz przeraajce.
- Miejmy nadziej, e on myli podobnie - powiedzia David. - Wydaje mi si, e to
prawdziwy mensch. Popieram jego kandydatur.
Timmie umiechna si.
- Nie tak szybko - wtrcia Jade.
W tym momencie twarz Davida si rozjania.
- Wiecie, jaki dzisiaj dzie? - zapyta, lecz obie wyglday na zaskoczone.
- Czwartek? - rzucia Timmie bez przekonania.
- Owszem, i na dodatek 14 lutego. Walentynki. By moe dosiga was strzaa
Kupidyna.
Timmie pokrcia gow.
- To ju dawno za mn. JeanCharles jest tylko moim przyjacielem.
Pniej zamwili kolacj do pokoju i wsplnie j zjedli. Timmie nie wspomniaa ju
wicej o francuskim lekarzu, lecz cigle si zastanawiaa, czy zadzwoni do niej jeszcze tego
wieczoru. Nie zrobi tego, a gdy pooya si spa, z salonu dobieg j dwik
przychodzcego maila. Nie moga si powstrzyma od sprawdzenia, kto do niej napisa.
Z bijcym sercem zobaczya, e to on. Otworzya wiadomo i przeczytaa, delektujc
si kadym sowem.
Dziwnie si czuj po naszym dzisiejszym spotkaniu. Cudownie si bawiem i nie
mog o Tobie zapomnie. Piknie wygldaa. Dzikuj za rozmow. Jeste bardzo mdra
i mia. Czybym oszala? A moe i Ty jeste w kropce? JC.
Timmie natychmiast usiada przy biurku, eby mu odpisa trzscymi si domi.
Zastanawiaa si, ile powinna mu zdradzi, a w kocu zdecydowaa, e bdzie z nim szczera,
tak jak mu to obiecaa. Ostrzeenia Jade nic dla niej nie znaczyy.
Rzeczywicie, jestem w kropce i te si wietnie bawiam. Czuj si tak, jakby
zawali si na mnie budynek. Nie mam pojcia, co to oznacza. Jak mylisz? Czy szalestwo
jest zaraliwe? Czy potrzebuj porady lekarza? Jeli tak, odpisz natychmiast. Myl o Tobie.
T. Napisaa wicej, ni zamierzaa, lecz wysaa wiadomo, zanim zdya si
powstrzyma. Odpisa niemal natychmiast.
Szalestwo jest zaraliwe, a Twj stan - bardzo powany. Bd ostrona. By moe
oboje zachorowalimy, i to przewlekle. Kiedy wracasz? JC.
Nie wiem. Szczliwych walentynek. T.
Mj Boe... i wszystko jasne. Czyby to bya sprawka Kupidyna? Zadzwoni do
Ciebie, gdy bdziesz w Nowym Jorku. Bon voyage. Je tembrasse. JC.
Wiedziaa, e je tembrasse oznacza cauj, wic Jade jednak miaa racj. Caowa
j... Serce Timmie zaczo mocniej bi na sam myl o tym, e JeanCharles do niej zadzwoni.
Chciaa si powstrzyma, wiedziaa, e tak naley. To byo czyste szalestwo. Mieszkaa
w Los Angeles, a on w Paryu. Nie mia jesz cze rozwodu. Rozsdni ludzie nie zakochiwali
si od pierwszego wejrzenia. Takie rzeczy po prostu si nie zdarzaj - tumaczya sobie. Nie
pozwoli na to. Jednak nawet wypowiadajc w mylach te sowa, wiedziaa, e jeszcze nikim
nie bya tak zauroczona. Ziarno zostao zasiane przed czterema miesicami. Pocztwka
z podzikowaniem i zachodem soca moga si okaza listem w butelce. A teraz,
w walentynki, uczucie spado na nich niczym grom z jasnego nieba, i to, o dziwo, dokadnie
w tym samym czasie. Timmie moga mie tylko nadziej, e JeanCharles zadzwoni do niej,
kiedy ona bdzie w Nowym Jorku, tak jak obieca. A co jeli tego nie zrobi? Nie miaa
bladego pojcia.
Rozdzia 12
Kolejne miesice byy dla Timmie bardzo trudne. Staraa si patrze na ca spraw
optymistycznie, lecz niewidzenie si z JeanCharlesem okazao si znacznie powaniejszym
wyzwaniem, ni mylaa. Ukochany dzwoni do niej codziennie z nowymi informacjami.
Chemioterapia, tak jak si spodziewali, bya potwornym przeyciem. ona JeanCharlesa ju
po tygodniu stracia wosy, a dzieci odchodziy od zmysw ze strachu, e mog straci
matk. Nie sposb byo przewidzie, czy leczenie zadziaa. Podczas kadej rozmowy
JeanCharles mia gos pozbawiony ycia. Zapewnia Timmie o swojej mioci, lecz stawa si
dla niej coraz mniej realny. Timmie z trudem przypominaa sobie chwile szczcia w jego
ramionach. Jej stale powikszajcy si brzuch stanowi jedyny dowd na to,e wydarzyy si
naprawd.
Timmie bez trudu ukrywaa ci przed Jade i Davidem. Bya bardziej zmczona ni
zwykle i po powrocie z pracy kada si do ka. Zdarzay jej si ble i zawroty gowy, ale
nie opowiadaa wsppracownikom o swoich problemach zdrowotnych, nadziejach i lkach.
Wszystko to zachowywaa dla siebie i wci bya wysoka i szczupa. Nosia luniejsze
koszulki, a w lipcu kupia nieco wiksze dinsy. Nikt nie mia powodu, by podejrzewa, e
jest w ciy. Jade wspomniaa co prawda Davidowi, e Timmie przybraa na wadze, lecz
oboje zrzucili to na karb osobistych problemw. Nietrudno byo zauway, e JeanCharles
zepchn Timmie na boczny tor, i w kocu powiedziaa im o chorobie jego ony i o tym, e
do wrzenia nie bdzie si z nim widzie. Nie dodaa nic wicej, lecz oboje asystenci
wiedzieli, e JeanCharles wci do niej dzwoni. David nie traci nadziei. Jade nie miaa
wtpliwoci, jak to si skoczy, lecz podzielia si swoimi ponurymi przewidywaniami
wycznie z Davidem.
- To ju historia - powiedziaa do niego w lipcu. Timmie widziaa si
z JeanCharlesem trzy miesice wczeniej, w kwietniu. - On nie wrci. ona bdzie go
potrzebowaa, bo jest chora, a dzieci nigdy mu nie wybacz, jeli j zostawi. Przez nastpne
pi czy dziesi lat, nawet gdy leczenie si uda, ca rodzin bd si zamartwiali, czy
choroba nie wrci. Zapomnij o tym - dodaa kwano.
- Czy nie istnieje nawet cie szansy, e facet chce si zachowa uczciwie i mimo to
wyplcze si z maestwa? To porzdny czowiek, Jade. Naley mu si podziw za to, e
postpi fair wobec ony.
- Bzdura. Mamy go podziwia za to, co zrobi Timmie? Widziae, jak wyglda?
Jakby umar jej kto bliski. Zreszt ma racj. Stracia ukochanego. Wierz mi, doskonale
wiem, co teraz czuje. W gbi serca Timmie wie, e on nie wrci. Po prostu nie jest gotowa,
eby si do tego przyzna.
- Chryste, ale z ciebie pesymistka. Myl, e oni naprawd si kochaj. Moe
zaczekamy z ferowaniem wyrokw do wrzenia, tak jak Timmie? Jeli do tej pory francuski
lekarz nie wrci, by moe przyznam ci racj. Jednak nawet wtedy nie bdziemy mieli
pewnoci. Moliwe, e wrci do Timmie dopiero w listopadzie, grudniu lub styczniu, ale
sdz, e wczeniej czy pniej tak wanie si stanie. Dabym sobie gow uci. Instynkt mi
podpowiada, e to dobry facet.
- Przemawia przez ciebie mska solidarno. Wierz mi, on nie wrci.
- Stawiam tysic dolarw, e jednak tak - powiedzia David z pewn siebie min.
Jade spiorunowaa go spojrzeniem.
- Zakad stoi - odpara. - Przyda mi si nowa torebka od Chanel. Do kiedy dajemy mu
czas?
- Do 1 padziernika, z miesicznym polizgiem.
- Do 1 wrzenia.
- Twarda z ciebie sztuka. A co jeli wrci pniej i okae si, e to jednak ja miaem
racj?
- Poycz ci swoj torebk.
Jade wiedziaa, e David nie ma skonnoci do przebierania si w damskie ciuszki,
i oboje si rozemiali.
- Wolabym, eby sprzedaa torebk i kupia mi nowe kije do golfa.
- Niech ci bdzie. Jeli wrci po 1 wrzenia, zabior ci na wykwintn kolacj.
- Stoi.
Wymienili ucisk doni i do pokoju wesza Timmie. Wybieraa si do Santa Barbara
na weekend z 4 lipca i nie wygldaa na szczliw z tego powodu. Prawd powiedziawszy,
ostatnio niewiele rzeczy j cieszyo i czciej ni zwykle si denerwowaa, chocia - jak
widzieli asystenci - JeanCharles nadal do niej dzwoni kadego dnia. Udawaa przed nim, e
wszystko gra. Po kadym takim telefonie na jej twarzy przez kilka minut goci umiech, po
czym znowu tracia humor. Jade rzadko widziaa j tak przybit i oboje z Davidem si o ni
martwili.
- Co knujecie? - zapytaa, widzc, jak przecinaj zakad.
Jade miaa ostatnio dobry humor, jej zwizek z architektem kwit, a David spotyka si
z trzema poznanymi w internecie kobietami. Timmie uwaaa, e oboje zachowuj si
miesznie, lecz nie komentowaa tego, skoro czuli si szczliwi. Byli modzi i zasugiwali na
odrobin rozrywki. Timmie interesowao teraz wycznie dziecko, chocia nikt o nim nie
wiedzia.
- Nic takiego - odparli chrem. - Zaoylimy si tylko, czy David zaliczy dziewczyn,
ktr niedawno pozna na portalu randkowym.
- Jestecie obrzydliwi - umiechna si ich szefowa. - Biedna dziewczyna.
Wyobracie sobie, jak by si poczua na wie o tym, e jest przedmiotem zakadu. Powiecie
mi,o ile si zaoylicie?
David pokrci gow i si rozemia.
- Nie chcesz wiedzie.
Wrczy jej raporty i Timmie wrcia do swojego biura, z ktrego rzadko ostatnio
wychodzia, gwnie dlatego,e nie miaa ochoty sucha komentarzy Jade. JeanCharles wci
by kochajcy i dzwoni codziennie, tak jak obieca. Jego ona bya ciko chora, dzieci zera
strach o ni, a Timmie i JeanCharles wci mieli si spotka 1 wrzenia pod wie Eiffla. Dla
Timmie by to jedyny pewnik. Jej ukochany nie mia pojcia o dziecku i nic nie mogo
wzbudzi jego podejrze.
Zauway tylko, e ostatnio prawie zawsze j budzi, dzwonic o pnocy, czyli
o dziewitej rano paryskiego czasu. Kiedy wczeniej dzwoni do niej o tej porze, pracowaa
lub czytaa, a teraz smacznie spaa. JeanCharles martwi si, ze Timmie moe mie depresj
i dlatego wicej pi. Nie przyszo mu do gowy, e powodem moe by cia.
Nadal rozmawiali godzinami przez telefon. Timmie opowiadaa o swojej pracy,
codziennych zajciach i weekendach w Malibu, jednym sowem - o wszystkim poza
dzieckiem, ktre spokojnie si w niej rozwijao i byo wiadectwem ich mioci. Czasami
mylaa o tym, e JeanCharles nigdy nie dowie si o ich dziecku, i bardzo j to smucio.
Nadal nie zamierzaa mu nic mwi, dopki nie wyprowadzi si od ony. Jeli tego nie zrobi,
dziecko nie bdzie jego problemem. Timmie nie zamierzaa by dla JeanCharlesa ciarem
ani wzbudza w nim litoci. Nie chciaa, eby zwiza si z ni wiedziony wspczuciem,
trosk czy poczuciem odpowiedzialnoci. Pragna tylko jego mioci, ktra od pocztku ich
poczya i z ktrej poczo si ich dziecko.
Zgodnie z przewidywaniami, weekend w Santa Barbara okaza si nudny, a przez
reszt lipca Timmie pracowaa, jedzia do Malibu i spdzaa czas z dziemi ze witej
Cecylii. Pewnego wyjtkowo upalnego i dusznego dnia zasaba i siostra Anne powiedziaa,
e si o ni martwi.
- Nic mi nie jest. Po prostu ciko pracuj, zreszt jak zawsze.
Timmie zlekcewaya jej obawy i przez chwil gawdziy. Mdra i dowiadczona
yciowo zakonnica zauwaya mask swobody i brawury, ktr przywdziaa Timmie.
Wiedziaa, e co jest nie tak, i miaa nadziej, e jeli Timmie bdzie potrzebowaa jej rady,
to o ni poprosi, i staraa si j do tego zachci. Timmie uciskaa j i opucia wit
Cecyli ze zami w oczach. Zakonnice zabieray wszystkie dzieci na dwutygodniowy
kemping do Tahoe i siostra Anne zaprosia rwnie Timmie, lecz ta odmwia. Bya
zmczona i nie wytrzymaaby dwch tygodni biwakowania. Powiedziaa, e sprbuje do nich
przyjecha w weekend, i zrobia to w pierwszym tygodniu sierpnia. Siostra Anne bya
zachwycona jej przyjazdem, a dzieciaki gono wiwatoway, gdy wysiada z samochodu.
- Tak si ciesz, e zdecydowaa si do nas doczy - powiedziaa siostra Anne,
serdecznie tulc do siebie Timmie.
Dzieciaki uwielbiay spa w namiotach. Wszystkie zakonnice wybray si na kemping,
a dom w L.A. sta pusty, porzdnie zamknity i zabezpieczony przed wamaniem.
- Od lat nie byam na biwaku - powiedziaa ze smutkiem Timmie. - Nie jestem nawet
pewna, czy chc.
Nie baa si przyzna, e przez lata przyzwyczaia si do ycia w luksusie.
- Spodoba ci si! - zapewnia j siostra Anne.
I miaa racj.
Co wieczr rozpalali ognisko, piekli pianki i robili sodkie kanapki, w czym Timmie
okazaa si mistrzyni - przygotowywaa je jako dziecko w sierocicu. Chodzia na ryby
i piesze wdrwki, a nawet uciekaa przed niedwiedziem, ktry raz zbliy si do ich
obozowiska, a ostatniego dnia - po tym jak zarzekaa si, e nigdy tego nie zrobi - wykpaa
si z dziemi w jeziorze. Oczywicie woda okazaa si lodowato zimna, lecz Timmie i tak
wietnie si bawia i nauczya pywa jedno z dzieci: chopca, ktry po przyjedzie do witej
Cecylii nie odzywa si sowem, a teraz buzia mu si nie zamykaa. Nauczya te dzieciaki
piosenek do piewania noc przy ognisku. Kiedy wysza z jeziora i owina si rcznikiem,
brakowao jej tchu, ale czua si szczliwa. Zauwaya, e siostra Anne patrzy na ni
z serdecznym umiechem. Timmie odwzajemnia jej si spojrzeniem penym spokoju
i mioci.
Siostra Anne nic nie powiedziaa, a do pnego wieczoru, kiedy inne zakonnice
kady dzieci do snu, mimo przekomarzania si i protestw. Po wieczornym balu nad jeziorem
uwielbiay siedzie do pna i opowiada sobie mroce krew w yach historie o duchach.
Dwie kobiety siedziay obok siebie przy ognisku. Timmie upieka kolejn porcje
pianek i poczstowaa siostr Anne. Uwielbiaa z ni rozmawia i wietnie si bawia na
kempingu. aowaa, e musi rano wyjecha, lecz w biurze czekao na ni mnstwo pracy
przy padziernikowych pokazach, chocia pozostay do nich jeszcze dwa miesice. O tej
porze roku zawsze byo mnstwo roboty.
- Ciesz si, e przyjechaa, Timmie - odezwaa si cicho siostra Anne. - Jeste dla
tych dzieci ogromnym bogosawiestwem, nie tylko z powodu tego, co dla nich zrobia, ale
te przykadu, jaki im dajesz. Pokazujesz, e nawet w trudnych chwilach potrafisz wie
cudowne ycie.
Ostatnio Timmie wcale nie czua si cudownie, lecz nie powiedziaa o tym siostrze
Anne. Od trzech dni nie zamienia sowa z JeanCharlesem. W grach jej komrka nie
dziaaa i Timmie przyja to nawet z pewn ulg. Nie wiedziaa ju, co mu powiedzie, poza
tym miaa do ukrywania ciy. Do terminu randki pod wie Eiffla zostay ju tylko cztery
tygodnie i zaczynaa wtpi, e JeanCharles si zjawi, chocia jego ona bya bliska
zakoczenia chemioterapii. Mimo to nadal by pochonity swoim dawnym yciem. Timmie
powoli tracia nadziej, a moe tylko przygotowywaa si na rozczarowanie. Moliwe, e
JeanCharles nie przyjedzie na umwione spotkanie. Timmie znaa zdanie Jade na ten temat
i zaczynaa w nie wierzy.
Nie widzieli si z JeanCharlesem od kwietnia, co oznaczao, e bya w czwartym
miesicu ciy. Nikt si tego po niej nie spodziewa, wic nie wypatrywa objaww, lecz
mona ju byo zauway u Timmie lekko wystajcy brzuch. Poza tym czua, e ma teraz dwa
razy wiksz pup, chocia oczywicie nie bya to prawda. W tym tygodniu po raz pierwszy
wydawao jej si, e czuje delikatny ruch dziecka, lecz wmwia sobie, e to tylko wytwr jej
wyobrani. Przypomina leciutki trzepot motylich skrzyde w okolicach jej serca i kiedy to
poczua, z oczu popyny jej zy. aowaa, e nie moe o tym opowiedzie JeanCharlesowi,
ktry zadzwoni pi minut pniej i zapyta, dlaczego pacze. Skamaa, e wanie czyta
smutn ksik. Ju dawno wysaa mu pyt z Niezapomnianym romansem, ktry to film
bardzo si spodoba jego onie i crkom. Ku zaskoczeniu JeanCharlesa, Timmie nie bya
zachwycona t wiadomoci. Czasami nawet on nie potrafi jej zrozumie, chocia bardzo j
kocha.
Siostra Anne obserwowaa uwanie Timmie, ktra oblizywaa palce po zjedzeniu
ostatniej pianki. Apetyt jej dopisywa i pozwalaa sobie na znacznie wicej ni kiedy.
- Nie pogniewasz si na mnie, jeli zadam ci niedyskretne pytanie? - zapytaa mikkim
gosem siostra Anne.
Timmie si umiechna.
- Nigdy w yciu. Pytaj, o co tylko chcesz.
Zaoya, e jako kierowniczka witej Cecylii zakonnica poprosi j o zwikszenie
budetu, na przykad na czstsze wakacje, ktre tak si wszystkim podobay.
- Patrzyam dzisiaj na ciebie, kiedy wysza z jeziora. Nie jestem ekspertem w tych
sprawach - umiechna si - ale wydaje mi si, e dostrzegam niewielkie zaokrglenie...
Moliwe, e si pomyliam, ale jestem ciekawa, czy... - Nagle przypomniaa sobie
zasabnicie Timmie w ubiegym miesicu i dodaa dwa do dwch. - Czy to moliwe, e Bg
zesa ci dar? - zapytaa.
Timmie odpowiedziaa umiechem. Bya wzruszona uytym przez zakonnic
okreleniem. Nie chciaa jeszcze nikomu o tym mwi, lecz wiedziaa, e siostra Anne bdzie
potrafia dochowa tajemnicy. Darzya j bezgranicznym zaufaniem. Zreszt w kocu i tak
wszyscy si dowiedz. Timmie miaa jednak nadziej, e nie nastpi to zbyt prdko.
Timmie zapatrzya si najpierw w ogie, a pniej w oczy zakonnicy. Dostrzega
w nich wycznie mio i wsparcie. Ze zami w oczach kiwna gow, a siostra Anne
przytulia j i powiedziaa, e bardzo si cieszy. Wiedziaa o tym, e Timmie stracia ju
jednego syna i przeya rozczarowanie w zwizku z Blakiem.
- Nie jeste zaszokowana? - zdziwia si Timmie.
- Nie, wcale. Myl, e masz wielkie szczcie. W yciu zakonnym brakowao mi
tylko jednej rzeczy: tego, e nie mog urodzi dziecka. Na szczcie w cigu tych wszystkich
lat opiekowaam si tyloma dziemi, e przestao to dla mnie mie znaczenie -dodaa
z umiechem - ale na twoim miejscu byabym bardzo wdziczna za to malestwo
i celebrowaa kad chwil jego ycia.
Powiedziaa to w taki sposb, e Timmie si rozpakaa. Opowiedziaa jej
o JeanCharlesu, ich mioci od pierwszego wejrzenia, planach i marzeniach, chorobie jego
ony i tym, e za kilka tygodni mieli si spotka pod wie Eiffla. Zapewnia j - tak jak
wczeniej zapewni j JeanCharles - e jego maestwo byo od dawna martwe, gdy zaczli
si spotyka. Nigdy nie rozbiaby szczliwego maestwa. JeanCharles sam podj decyzj
o rozwodzie, jeszcze zanim ich zwizek na dobre si zacz, a teraz postanowi przesun
termin swojej wyprowadzki z domu.
- Wiesz, Timmie, nie znam tego czowieka, ale po tym, co mi powiedziaa, mam do
niego zaufanie. Postpi uczciwie wobec swojej ony i dzieci. Wydaje mi, e to porzdny
mczyzna, ktry nie powinien ci zawie.
- Szkoda, e ja nie mam tej pewnoci - odpara smutno Timmie. W cigu ostatnich
tygodni miaa wiele wtpliwoci. Cztery miesice bez JeanCharlesa cigny si jak
wieczno, lecz nie wyobraaa sobie, eby mg teraz opuci rodzin. - Nie wierzyam
w mio od pierwszego wejrzenia, dopki go nie poznaam - dodaa z westchnieniem.
- Myl, e taka mio jest moliwa - powiedziaa mdrze zakonnica - chocia mnie
si nie przytrafia. - Rozemiaa si. - Syszaam jednak mnstwo podobnych historii i nawet
jeli pocztki byy trudne, z czasem wszystko si ukadao. Sdz, e i wam si uda.
- Bdziesz si za nas modlia? - Od lat nikogo o to nie prosia, lecz wierzya w si
modlitwy siostry Anne. Bya pewna, e Bg jej wysucha.
- Oczywicie, e tak. I za dziecko. - W tym momencie spowaniaa. - Domylam si,
e on o nim nie wie?
Timmie pokrcia gow.
- Chc, eby wyprowadzi si z mioci do mnie, a nie z poczucia winy czy
obowizku.
- Jestem pewna, e ci kocha - powiedziaa cicho siostra Anne - ale byoby dobrze,
gdyby wiedzia o dziecku. W kocu jest jego ojcem.
- Powiem mu, kiedy spotkamy si pod wie Eiffla. Nie chc wywiera na niego presji
teraz, gdy ma tyle problemw. A jeli si nie zjawi, nie musi wiedzie o dziecku. W adnym
razie nie chc, eby byo dla niego ciarem. Kocham tego mczyzn i nie zamierzam go
zmusza, eby ze mn by tylko dlatego, e spodziewam si jego dziecka. Zawsze mog mu
powiedzie pniej, ju po urodzeniu. Najpierw jednak chc wyjani to, co jest midzy nami.
Zreszt we wrzeniu i tak nic ju nie bd musiaa mwi, JeanCharles sam zobaczy mj
brzuszek... o ile zjawi si w umwionym miejscu.
- Na pewno - powiedziaa z umiechem siostra Anne.
Podobnie jak David, nie miaa cienia wtpliwoci. Timmie nie bya ju pewna, w co
wierzy. Miotaa si pomidzy mioci a strachem. Ostatnie cztery miesice udao jej si
przey dziki zaufaniu do JeanCharlesa, ktre jednak powoli zaczynao si wyczerpywa.
By moe pomog jej modlitwy siostry Anne. Wszystko bdzie dobrze, jeli JeanCharles
zjawi si 1 wrzenia pod wie Eiffla.
- Bdziesz musiaa zadzwoni do mnie z Parya - dodaa radonie zakonnica. -
Moecie te odwiedzi nas po powrocie. Nie mog si ju doczeka, kiedy przyjedziesz do
witej Cecylii razem ze swoim dzieckiem.
Timmie si umiechna. Urodzenie dziecka wydawao jej si dotychczas czym
nierzeczywistym, a rozmowa z siostr Anne wreszcie dodaa mu realnoci. Pniej
przypomniaa sobie, co zakonnica powiedziaa o wieceniu przykadem.
- Waciwie nie dokonaam w swoim yciu niczego imponujcego. Odniosam sukces
w interesach, to wszystko. Nie wyszam za m. Nie mam dzieci. Prowadzenie Timmie O to
jedyne, czym mog si poszczyci.
- Dajesz dobry przykad swoj postaw. Mimo yciowych przeciwnoci nigdy si nie
poddaa. To daje innym nadziej, ktra czasem jest potrzebna bardziej ni mio.
W zasadzie potrzebujemy ich obu po rwno. Dziki tobie te dzieciaki maj do czego dy.
Pokazujesz im, co mog osign, i dajesz im mio, eby mogy dotrze do celu. Nie ma
lepszego daru.
Wanie taki dar otrzymaa Timmie od siostry Anne - mio i nadziej, e
JeanCharles do niej wrci. Niczego wicej nie potrzebowaa. Wycigna ramiona
i serdecznie ucisna zakonnic.
- Dzikuj - powiedziaa mikko.
- W porzdku, Timmie. - Siostra Anne poklepaa j po doni. - Zaufaj Bogu.
JeanCharles do ciebie wrci.
Timmie kiwna gow w nadziei, e tak si stanie.
Rozdzia 19
Przez kolejne dwa tygodnie w ich biurze panowaa upiorna cisza. Timmie rzadko si
odzywaa i wszyscy chodzili wok niej na paluszkach. Pracowaa do pna, przy
zamknitych drzwiach, a w obu jej domach panowaa grobowa atmosfera. Raz pojechaa do
Malibu i potwornie si wymczya. Odwiedzia wit Cecyli, opowiedziaa siostrze Anne
o tym, co si stao, a ta obiecaa, e bdzie si modli za szczliwe rozwizanie,
i przypomniaa Timmie, e ma teraz dla kogo y. Cia stawaa si coraz bardziej widoczna.
Zakonnice nie potrafiy ukry ekscytacji, a dzieci poklepyway Timmie po brzuchu. Kiedy
zapytay, czy dziecko bdzie miao tatusia, odpara, e nie. Wielu wychowankw witej
Cecylii byo w podobnej sytuacji, wic nie wydao im si to niczym dziwnym. Siostra Anne
przytulia Timmie przed odjazdem i powiedziaa, e bdzie si za ni modli.
Timmie popatrzya na ni ze smutkiem i odpara, e na to ju za pno.
- Na modlitw nigdy nie jest za pno - powiedziaa siostra Anne.
Timmie tylko pokrcia gow i odjechaa.
Polecia Jade kupi komplet lunych marynarek i obszernych topw, a kilka
zaprojektowaa sama. Byy na tyle zmylnie udrapowane, eby moga w nich przetrwa
pokazy bez czytania w prasie plotek na temat swojej ciy. Wiedziaa jednak, e w kocu
prawda wyjdzie na jaw. Musiaa wytrzyma jeszcze tylko kilka tygodni, po ktrych bdzie
moga si zrelaksowa i zaszy w L.A. Staraa si nie robi wok siebie rozgosu. Nie
chciaa, eby wszyscy dziennikarze modowi na tej planecie prbowali odgadn, kim jest
ojciec dziecka. Cieszya si, e nikt nie wie o jej ukochanym. Koniec kocw okazao si to
bogosawiestwem. Timmie baa si przypadkowego spotkania z JeanCharlesem w Paryu,
chocia jego prawdopodobiestwo byo niewielkie. Miaa by zajta prac i nie planowaa
wasa si po miecie, ktre tak kochaa. David nadal twierdzi, e powinna zadzwoni do
JeanCharlesa i powiedzie mu o dziecku, lecz Timmie za kadym razem ucinaa temat.
David aowa, e sam nie moe tego zrobi, lecz musia uszanowa yczenie szefowej, nawet
jeli jego zdaniem nie miaa racji.
- Dziecko powinno mie ojca - powiedzia kiedy.
Timmie tylko pokrcia gow.
- Ja nie miaam i wyszam na ludzi.
- To co innego. Ty nie miaa wyboru.
- Nie chc, eby JeanCharles uczestniczy w yciu dziecka z litoci czy poczucia
obowizku. Gdyby zakoczy swoje maestwo, byoby inaczej, ale tego nie zrobi.
Zostalimy sami. Nie zamierzam by porzucon kochank z nielubnym dzieckiem. Mam
w sobie zbyt wiele godnoci.
Timmie wygldaa na pogron w rozpaczy i pokonan, i tak wanie si czua.
- Musz ci chyba przypomnie, e to nie on ci porzuci. To ty zakoczya wasz
zwizek, a nawet skamaa, e spotykasz si z kim innym. Ty od niego odesza, zadajc mu
przy tym potworny cios.
- Nasz zwizek nie mia przyszoci. JeanCharles nie chcia si ze mn spotka.
Prdzej czy pniej zakomunikowaby mi, e nie moe odej od ony.
Nie miaa ju co do tego wtpliwoci. Jade si nie mylia.
- Nigdy si tego nie dowiesz, prawda? - zapyta zgryliwie David.
Nie zdoa jednak przekona Timmie ani nawet Jade, ktra obstawaa przy tym, e ich
szefowa postpuje susznie, mimo e ona sama dopiero co zarczya si ze swoim
architektem. Popieraa mio, ale nie z onatymi mczyznami. Bya wicie przekonana, e
zwizek z nimi to droga donikd.
Pokaz w Nowym Jorku okaza si sukcesem, a pniej jak zawsze polecieli do
Mediolanu i Londynu. Gdy dotarli do Parya, David widzia, e Timmie jest nie tylko
wykoczona, ale i zaamana. Po jej zwykym podekscytowaniu nie pozosta nawet lad.
Robia, co do niej naleao, i jak zawsze bya bezlitosna podczas przymiarek z modelkami,
lecz ani razu nie opucia hotelu i co wieczr jada kolacj w swoim pokoju. Martwia si, e
kto mgby j zobaczy. Nadal ukrywaa swj sekret pod akietami i drapowanymi topami,
lecz coraz trudniej byo utrzyma w tajemnicy to, co si pod nimi znajdowao. Dziecko
znaczco uroso podczas podry, a brzuch Timmie wydawa si ogromny, kiedy asystenci
widzieli j w zaciszu apartamentu w dinsach i bez maskujcych strojw, ktre ledwie
speniay swoj funkcj.
David mia przeczucie, e Timmie boi si wpa w Paryu na JeanCharlesa.
Natychmiast po skoczonej pracy przemykaa do swojego pokoju niczym mysz. Kilka razy
proponowali jej zjedzenie kolacji na miecie, lecz zawsze odmawiaa. Zreszt i tak bya
zmczona.
Z jakiego powodu paryski pokaz okaza si trudniejszy ni zwykle. Z reguy
wszystko przebiegao gadko, lecz tym razem Pary pokaza im rodkowy palec, jak to uja
Timmie. Zawiodo dosownie wszystko. Dwie modelki zachoroway, a trzecia trafia do
wizienia za sprzedawanie kokainy podczas przyjcia. Ich paryska florystka pomylia
zamwienie, a pniej nie moga dostarczy tego, czego chcieli. Na wybiegu pojawio si
w co w rodzaju trzech progw zwalniajcych, a modelki na niebotycznych obcasach byy
bliskie poamania sobie ng na liskiej powierzchni z wybojami. Timmie powiedziaa
technikom, e nie obchodzi jej, jak to zrobi, ale maj naprawi wybieg do wtorku. W kocu
popsuo si owietlenie i podczas naprawy na technika spada jedna z lamp, amic mu rami.
Mona by pomyle, e nad pokazem wisiaa jaka kltwa.
- Cholera - powiedziaa Timmie, wykoczona, czekajc na pojawienie si modelek
przed prb. Pi z nich si spniao, jedna zjawia si pijana, a krawcowe nie zdyy
z naniesieniem poprawek po przymiarkach. - Czy co jeszcze moe pj nie tak? Nie
zdziwiabym si, gdyby wpado tu stado soni.
- Niektre pokazy id jak po grudzie - odpar uspokajajco David, chocia tym razem
rzeczywicie byo ciko.
- Ale nie w Paryu, na mio bosk. Moe w Oklahomie. Nie moemy wyj na
idiotw. Dziennikarze nie zostawi na nas suchej nitki - powiedziaa z niezadowoleniem
Timmie.
Od chwili przyjazdu wygldaa jak siedem nieszcz. Przebywanie w tym samym
miecie co JeanCharles i niewidzenie si z nim byo dla Timmie tortur. Gryzo j to w dzie
i w nocy.
Prba poprzedniego dnia przypominaa film z udziaem braci Marx i Timmie upara
si na zorganizowanie prby generalnej, chocia owietlenie i wybieg nie zostay cakiem
naprawione. Udao si co prawda pozby jednego garbu, lecz zostay jeszcze dwa.
- Co oni sobie myleli, budujc ten wybieg? Musieli by chyba napani - powiedziaa
ze zoci Timmie.
Od wielu dni dawaa si wszystkim we znaki i nie moga si ju doczeka wyjazdu
z Parya. Mylaa wycznie o JeanCharlesu, a kiedy wesza do salonu, w ktrym osiem
miesicy wczeniej zakochali si w sobie, rozpakaa si. Chocia nikomu si nie skarya,
wszyscy widzieli, co przeywa.
O szesnastej byli gotowi do prby generalnej. Zdaniem Timmie owietlenie dziaao
ju dostatecznie dobrze, eby zacz. Zjawiy si wszystkie modelki i ubrania byy wreszcie
gotowe. Timmie nie miaa nic w ustach przez cay dzie, nie liczc lizakw, ktre pozwoliy
jej jako przetrwa. Niespodziewanie odczepia si kolejna z lamp i Timmie wdrapaa si na
wybieg, eby lepiej si jej przyjrze.
- Uwaaj, eby na ciebie nie spada - odezwa si David p artem, p serio.
W tym momencie lampa oderwaa si od sufitu. Timmie zrobia krok w ty i zdoaa
si uchyli, lecz potkna si o jeden z garbw i przewrcia si na plecy. Wszyscy
wstrzymali oddech i rzucili si jej na pomoc. Tylko Jade i David wiedzieli o ciy, lecz
upadek wyglda na tyle powanie, e przestraszy ca ekip. David nie by pewien, czy
Timmie uderzya si w gow, lecz kiedy do niej podbieg, bya blada i oszoomiona.
Przykucn obok Timmie i spojrza jej w oczy. Leaa pasko na plecach, nie mogc
si ruszy.
- Hej, wszystko w porzdku? Powiedz co.
Timmie popatrzya na niego i przez chwil wydawaa si oguszona. David zostawi j
pod opiek Jade i dokd pobieg.
- Nie chc tu adnego lekarza - szepna do swojej asystentki Timmie. - Nie pozwl
im go wezwa.
Jade kiwna gow, chocia miaa przeczucie, e wie, co zamierza zrobi David. Nie
moga jednak zostawi Timmie samej, eby go powstrzyma. Timmie wygldaa przeraajco
blado, a gdy dwigna si do pozycji siedzcej, zakrcio jej si w gowie. Z kolei kiedy
sprbowaa wsta, jkna z blu. Jej kostka spucha jak balon. Timmie skrzywia si i opara
o rami Jade.
- Chyba jest skrcona - oznajmia i osuna si na krzeso.
Jeden z owietleniowcw pobieg po ld, za na sali pojawi si asystent kierownika,
by sprawdzi, co si stao. Zaproponowa, e zadzwoni po hotelowego lekarza. Timmie
stanowczo mu tego zabronia. Upieraa si, e nic jej nie jest, chocia wcale na to nie
wygldao.
- Kostka moe by zamana - powiedzia z niepokojem David, gdy ju wrci. Nie
omieli si spyta o dziecko, lecz widzia, jak Timmie pociera brzuch. - Myl, e powinna
pojecha do szpitala - doda.
Jade posza powiedzie modelkom, e prba rozpocznie si z kilkuminutowym
opnieniem. Zastpca poszed powiedzie o wszystkim kierownikowi hotelu. Wiedzia, jak
wan osob bya Timmie i e nie czuje si dobrze.
- Nic mi nie jest - owiadczya Timmie i ponownie sprbowaa si podnie. -
Zaczynajmy - dodaa, chocia wygldaa jak cie samej siebie.
- Oszalaa - odezwa si David, kiedy zacza organizowa prb.
Niewiele brakowao, eby zemdlaa. Dwadziecia minut pniej Timmie odwrcia si
i ku swojemu przeraeniu zobaczya JeanCharlesa, stojcego kilka metrw dalej
i obserwujcego j. Nie miaa pojcia, kto po niego zadzwoni, ale kto przecie musia.
Popatrzya na Davida, ktry odwrci si w stron Jade, unikajc spojrzenia szefowej.
JeanCharles rwnie nie wyglda na szczliwego. Timmie wpada w panik i przez chwil
wydawao si, e naprawd zemdleje. JeanCharles kaza jej usi i wsun gow midzy
nogi, a kiedy si wyprostowaa, popatrzya na niego z udrczon min.
- Nie potrzebuj lekarza - owiadczya twardo - ale dzikuj, e przyjechae. Nic mi
nie jest. Tylko troch krci mi si w gowie.
JeanCharles zdy ju zauway spuchnit kostk, a teraz mierzy Timmie puls.
- Sdz, e jest zamana - powiedzia i schyli si, eby lepiej przyjrze si kostce.
Timmie posaa Davidowi spanikowane spojrzenie, lecz asystent nie zamierza jej
pomc w ucieczce. Uwaa, e powinni pozwoli dziaa przeznaczeniu, ktremu nieco
pomg.
- Musisz pojecha do szpitala - doda cicho JeanCharles.
Widzieli si po raz pierwszy od kwietnia i dla obojga byo to bolesne spotkanie.
- Nie musz nigdzie jecha. Zaraz zaczniemy prb.
- Chyba si ju kiedy o to spieralimy - zauway ze smutkiem.
David postanowi interweniowa.
- Zajm si prb. Przecie to jeszcze nie pokaz, na lito bosk. Zajmij si swoj
kostk.
Zanim Timmie zdya zaprotestowa, David i JeanCharles pomogli jej si podnie.
Poprawia swj drapowany top, eby lepiej maskowa brzuch. Wygldaa szykownie, lecz
miertelnie blado, i nie moga zrobi nawet jednego kroku na spuchnitej kostce. Kiedy
prbowaa si sprzeciwi, nie wiadomo skd pojawi si wzek. Kierownik hotelu odetchn
z ulg na widok lekarza.
- Odwioz ci, jeli chcesz - zaoferowa sucho JeanCharles. Przyjecha do hotelu tu
po telefonie od Davida.
- Mog wezwa takswk - odpara Timmie, unikajc jego wzroku.
Serce bio jej jak oszalae. Przebywanie tak blisko JeanCharlesa byo dla niej zbyt
bolesne. Wiedziaa, e nie przestanie go kocha a do mierci, i nie chciaa go wicej widzie.
Pogodzia si ju z tym, e go stracia, lecz patrzenie na niego okazao si znacznie gorsze.
Gniewaaby si na Davida za to, e wezwa JeanCharlesa, gdyby nie to, e tak bardzo
cierpiaa. David mia wypisane na twarzy poczucie winy, lecz wiedzia, e postpi susznie.
Kto musia wzi sprawy w swoje rce, dla dobra tych dwojga i ich dziecka. Pado na niego.
- Nie powinna by teraz sama - zauway rozsdnie JeanCharles. - To dla mnie aden
kopot, i tak musz odwiedzi pacjenta w szpitalu.
Timmie nic nie powiedziaa. Jeden z owietleniowcw wywiz j na wzku z hotelu.
JeanCharles szed tu za nimi.
Portier przyprowadzi jego samochd i JeanCharles pomg Timmie wsi do rodka.
Byo wida, e cierpi i jest bliska ez, chocia bardzo stara si to ukry.
- Przepraszam - odezwa si JeanCharles.
Przez reszt drogi do szpitala w Neuilly nie odezwali si do siebie sowem. Timmie
zalaa fala wspomnie. Wlepia wzrok w okno, unikajc spojrzenia JeanCharlesa. Kostka
bolaa j jak diabli, lecz Timmie nic na ten temat nie powiedziaa. Na szczcie poczua
kopanie dziecka. Przynajmniej ono nie ucierpiao.
- Ta sytuacja jest niezrczna dla nas obojga - odezwa si w kocu JeanCharles. -
Przykro mi, e miaa wypadek.
Timmie staraa si nie zwraca uwagi na to, jak dobrze wyglda. Pragna, by ich
wsplna przejadka jak najszybciej dobiega koca.
- Zabroniam wzywa lekarza - owiadczya twardo.
- Mimo zamanej kostki - powiedzia z umiechem JeanCharles. Cieszy si, e znw
j widzi, chocia nie byo mu atwo. - Co si stao?
- Spadam z wybiegu na tyek, prbujc unikn uderzenia lamp w gow. Miaam
kiepski dzie.
A teraz jej dzie jeszcze si pogorszy.
- Ryzyko zawodowe - odpar, kluczc ulicami Parya. Zauway, e twarz Timmie
korzystnie si zaokrglia. Mimo wypadku wygldaa przelicznie. - Pracujesz
w niebezpiecznej brany - zaartowa.
Ale Timmie nic nie odpowiedziaa. W kocu dotarli do Szpitala Amerykaskiego
w Neuilly. JeanCharles poprosi o wzek, po czym odwiz Timmie na przewietlenie.
- Przed przyjazdem do hotelu zadzwoniem na wszelki wypadek do chirurga ortopedy.
Jest pod telefonem i przyjedzie ci zbada po przewietleniu.
Timmie doskonale pamitaa, jak przed rokiem trzyma j za rk podczas operacji.
Gdyby sprawy potoczyy si inaczej, poprosiaby go o to rwnie teraz, chocia pewnie by
nie musiaa. W tej sytuacji JeanCharles nie wzi jej za rk, a Timmie marzya o tym, eby
ju sobie poszed.
Technik radiolog zawiz Timmie do pomieszczenia, gdzie czeka na ni dyurujcy
lekarz. Odwrcia si i spojrzaa na JeanCharlesa, ktry rwnie j obserwowa. Ich
spojrzenia si spotkay i Timmie odwrcia wzrok. Trudno byo stwierdzi, ktre z nich
bardziej cierpiao.
- Wrc za chwil - powiedzia JeanCharles.
Timmie przytakna. Wiedziaa, e nie ma sensu z nim dyskutowa. Kiedy odszed,
radiolog zapyta Timmie, jak doszo do urazu. Wysucha jej i pomg si pooy na stole,
eby zrobi zdjcia rentgenowskie. Timmie wiedziaa, e musi mu powiedzie o dziecku.
- Jestem w ciy - odezwaa si przyciszonym gosem, tak jakby JeanCharles mg na
ni czeka pod sal, chocia wiedziaa, e poszed do pacjenta. Mg j te zawie do
szpitala Piti Salptrire, lecz uzna, e tu bdzie si lepiej czua.
- Naprawd?
Lekarz wyglda na zdziwionego, wic podcigna bluzk, eby pokaza swj
imponujco wielki brzuch. Radiolog oceni, e jego pacjentka jest w co najmniej szstym
miesicu ciy, chocia dobrze si maskowaa.
- Prosz nikomu nie mwi - powiedziaa, kadc si na stole. - To tajemnica.
- Jest pani gwiazd filmow? - zapyta lekarz, a gdy pokrcia gow, umiechn si
i przykry j grubym kocem dla ochrony przed promieniowaniem.
Kostka bolaa Timmie niemiosiernie, chocia radiolog stara si by delikatny.
JeanCharles powiedzia mu tylko, e Timmie jest jego przyjacik. Lekarz byby zdziwiony
wiadomoci, e kobieta spodziewa si dziecka JeanCharlesa, nie bardziej jednak ni on sam.
Przewietlenie trwao tylko kilka minut, a pniej zjawi si ortopeda i dokadnie
obejrza wyniki. JeanCharles mia racj. Kostka bya zamana. Ortopeda stwierdzi, e trzeba
j woy w gips i kiedy po godzinie zjawi si JeanCharles, Timmie chodzia ju o kulach
i bya jeszcze bledsza. le si czua, lecz nie chciaa si do tego przyzna. Widzia jednak,
jaka jest roztrzsiona i e stara si to przed nim ukry.
- Miaa racj - stwierdzia uprzejmie.
Wiedziaa, e postara si dla niej o najlepsz opiek. Wszyscy byli niezwykle
yczliwi, profesjonalni i powicali jej ca swoj uwag.
- Odwioz ci do hotelu - powiedzia, serdecznie dzikujc ortopedzie i radiologowi,
ktrych najwyraniej dobrze zna.
- Nie musisz mnie odwozi - odpara Timmie i dopiero wtedy zauwaya, e nie ma
torebki. Musiaa j zostawi na prbie w hotelu. - C, moe jednak skorzystam z twojej
pomocy - dodaa ze skrpowaniem. - Nie mam przy sobie pienidzy na takswk.
Portier mgby zapaci takswkarzowi, lecz atwiej byo pojecha z JeanCharlesem.
Timmie czua si oszoomiona blem i szokiem na widok JeanCharlesa.
- To dla mnie aden kopot - zapewni j sztywno.
Wydawaa mu si jaka inna. Nie chodzio o wosy, wic moe o twarz? Bya nie
tylko okrglejsza, ale i bardziej delikatna. Timmie wygldaa moe mniej seksownie, lecz
bya pikniejsza, ni j zapamita. Ostronie pomg jej wsi do samochodu i odjechali
w stron hotelu.
- Przykro mi, e ci to spotkao - odezwa si po drodze JeanCharles. - Miaa
prawdziwego pecha.
Chocia si nie skarya, wiedzia, e musi cierpie.W szpitalu proponowano jej leki
przeciwblowe, lecz odmwia ze wzgldu na dziecko. Upieraa si, e nic jej nie jest,
i schowaa buteleczk z tabletkami do kieszeni, nie przyjmujc ani jednej. JeanCharles uzna
jej zachowanie za nierozsdne, chocia bardzo dzielne.
- Ju w porzdku. - Wzruszya ramionami. - Mogo by gorzej.
Cieszya si, e dziecko nie ucierpiao. Ku jej ogromnej uldze przez ostatnie p
godziny kopao jak szalone. Teraz marzya ju tylko o tym, by pooy si do ka. Prba
i tak si pewnie skoczya. Waciwie nie obchodzio jej, czy przebiega pomylnie. Jej myli
koncentroway si na JeanCharlesu. Sdzia, e nigdy wicej go nie zobaczy. Kiedy
zatrzymali si na wiatach, popatrzy na ni. Nadal bya bardzo blada i chocia jej o tym nie
powiedzia, powanie si o ni martwi.
- Przykro mi z powodu wszystkiego, co wydarzyo si midzy nami. Bya bardzo
cierpliwa. Miaa racj, postpiem nieludzko, proszc ci, eby przechodzia ze mn przez
to wszystko. Jestem pewien, e wikszo kobiet nie wytrzymaaby tak dugo. Nie
spodziewaem si tych wszystkich nieszcz.
- Ju dobrze - odpara mikko Timmie. - To nie bya twoja wina. Takie jest ycie.
JeanCharles umiechn si. Nadal j kocha i wiedzia, e nigdy nie przestanie.
Timmie zauwaya, e nie nosi ju obrczki. JeanCharles zorientowa si, e Timmie patrzy
na jego do,i ich spojrzenia si skrzyoway.
- Wyprowadziem si w zeszy weekend. Chciaem to zrobi wczeniej, lecz nie
mogem. Teraz jednak uznaem, e moje dzieci jako sobie poradz. ona czuje si lepiej.
Zrobiem to, co do mnie naleao, i musiaem si z tego wreszcie wyplta.
Timmie popatrzya na niego zdumiona.
- Nie mieszkasz ju z on?
Pokrci gow.
- Jak oni to przyjli?
- Obrazili si na mnie. Ani razu nie usyszaem sowa dzikuj. Zapamitali tylko to,
e ich zawiodem. - Powiedzia to cicho i ze spokojem, po czym smutno spojrza na Timmie. -
Przepraszam, e tak si zdenerwowaem na wie o tym, e si z kim spotykasz. To by dla
mnie potworny cios, ale miaa racj. Dlaczego miaaby na mnie tyle czeka?
Timmie poczua si jak kto, komu uciek sprzed nosa pocig. JeanCharles
wyprowadzi si z domu, przesta nosi obrczk i wkrtce na wiat miao przyj ich
dziecko. A Timmie powiedziaa mu, e spotyka si z kim innym.
- Wygldasz inaczej - zauway, zmieniajc temat.
Timmie wpatrywaa si w niego, nie majc pojcia, co powiedzie.
- Przytyam troch - oznajmia w kocu, kiedy przejedali przez plac Zgody. Kostka
pulsowaa blem i Timmie zaczo si zbiera na mdoci.
- Do twarzy ci z dodatkowymi kilogramami - powiedzia JeanCharles, gdy zbliali si
do hotelu. - Kiedy wylatujesz z Parya?
- Pojutrze - odpara z umiechem, przypominajc sobie, jak w lutym zaprosi j na
drinka. Zada jej na przyjciu to samo pytanie i usysza podobn odpowied, a nastpnego
dnia szaleczo si w sobie zakochali. - Chyba ju widziaam ten film - dodaa, wybuchajc
miechem.
JeanCharles odwrci si w jej stron rozpromieniony. Myla dokadnie o tym
samym. W jego gowie rozlegao si echo tamtych sw.
- Moe powinnimy pojecha pod wie Eiffla i udawa, e jest 1 wrzenia... Nie,
lepiej nie. Twj nowy partner nie byby zachwycony.
Timmie wpatrywaa si przez dug chwil w okno i wreszcie odwrcia si w stron
JeanCharlesa. Byo ju za pno na gierki. Na sam koniec prbowaa oszuka JeanCharlesa
i do tej pory tego aowaa.
- W moim yciu nie ma adnego nowego mczyzny, JeanCharles, i nigdy nie byo.
JeanCharles wyglda na zaskoczonego.
- W takim razie dlaczego to powiedziaa? eby mnie zrani?
Okruciestwo nie leao w naturze Timmie, lecz pojawio si pod koniec ich zwizku.
By moe wydawao jej si, e na to zasuy, lecz nie miaa racji. Postpi gupio, lecz ani
przez chwil nie chcia jej skrzywdzi.
- Miaam bardziej skomplikowane powody. Ciko to wytumaczy. Chciaam, by
myla, e nie byam ci wierna - zakoczya, wzdychajc. Czua si jak wariatka, usiujc mu
to wszystko wytumaczy.
- Dlaczego miaaby to robi? - zapyta z niedowierzaniem, kiedy zatrzymali si na
kolejnych wiatach.
To, co mwia Timmie, nie miao sensu. Przecie si kochali i byli sobie wierni.
Dlaczego prbowaa przedstawi ich zwizek w cakiem innym wietle?
- Bo skoro, jak mi si wydawao,postanowie zosta z on, nie chciaam, eby
wiedzia, e dziecko jest twoje.
Sowa Timmie wprawiy JeanCharlesa w bezbrzene zdumienie.
- Jakie dziecko?
Nie mia pojcia, o czym mwi, dopki nie rozsuna marynarki i nie pokazaa mu, co
pod ni skrywa.
- Nasze dziecko - wyjania mikko. - To, o ktrym ci nie powiedziaam, bo nie
chciaam wywiera na ciebie presji. Chciaam, eby do mnie wrci z mioci, a nie z litoci
czy poczucia obowizku. - Gdy to powiedziaa, po policzkach spyny jej zy.
- Czy ty oszalaa? Mj Boe. Przez cay ten czas bya w ciy i nic mi nie
powiedziaa? Timmie... - Wycign do, dotkn jej brzucha, poczu kopnicie i rwnie
si rozpaka. - Jak moga zrobi co tak szalonego? Kocham ci. Nie litowabym si nad
tob, moja ty dzielna wariatko - doda, biorc Timmie w ramiona, i pocaowa j, nie
zwaajc na dwik klaksonw i krzyki rozzoszczonych kierowcw. Popatrzy na ni
z mioci, o jakiej nigdy nie nia. - Kocham ci. Ktry to tydzie?
- Dwudziesty szsty.
- Nie mog uwierzy, e to przede mn ukrywaa - powiedzia z niedowierzaniem,
ruszajc przed siebie, ku ogromnej uldze reszty kierowcw.
- Zamierzaam to zrobi, ale wtedy twoja ona dowiedziaa si, e ma raka. Doszam
do wniosku, e nie mog ci dokada zmartwie. Pniej planowaam ci powiedzie
1 wrzenia, pod wie Eiffla, ale odwoae nasze spotkanie i utkne na miesic we
Woszech, razem z Julianne, a wtedy...
- Timmie, prosz... Tak mi przykro, nie miaem pojcia. Chciaem si zachowa jak
naley, nie zastanawiajc si nad tym, jak postpuj wobec ciebie. Zdoasz mi wybaczy?
- Nie musz - odpara prosto. - Kocham ci. Gupio zrobiam, nic ci nie mwic. Nie
chciaam tob manipulowa. Zawsze starae si postpowa fair wobec wszystkich.
Chciaam, eby by ze mn z mioci, a nie dlatego, e tak naley.
- Bardzo ci kocham - zapewni j, skrcajc w Avenue Montaigne. - Co teraz? Na
kiedy masz wyznaczony termin?
Ciko mu byo zebra myli. Timmie go kochaa i bya mu wierna. Z nikim si nie
spotykaa i wkrtce miaa mu urodzi dziecko. Nadal byli w sobie zakochani. JeanCharles by
zrozpaczony po tym, jak z nim zerwaa. Nagle do gowy przysza mu niepokojca myl.
- Jeste pewna, e dziecko nie ucierpiao podczas upadku? Moe powinnimy
pojecha do szpitala i zrobi badania? - zapyta ze strachem.
- Dziecko przyjdzie na wiat w styczniu i nic mu nie jest. Od p godziny kopie jak
szalone.
- Gdy tylko dojedziemy do hotelu, natychmiast pooysz si do ka - oznajmi
z powag.
- Tak jest, doktorze - odpara z umiechem.
- Nabija si pani ze mnie, madame ONeill.
Brakowao mu jej artw, czuoci, pocaunkw, gosu, a przede wszystkim mioci.
- Owszem, doktorze - umiechna si szeroko, gdy zatrzymali si przed hotelem
Plaza Athne. - Czy wstpisz do mnie na gr na kieliszek szampana?
- A co potem, Timmie?
- Masz jaki pomys? Nie wiem, czy uda mi si std poprowadzi firm, ale mog
sprbowa.
Nie zamierzaa go prosi o to, eby przenis si do Kalifornii, bo nie mgby tam
praktykowa medycyny. Jeli ktre z nich miao si przeprowadzi, to wanie ona.
- A jeszcze pniej? - popatrzy na ni z promiennym umiechem.
- O co pytasz? - odezwaa si niemiao Timmie.
Niespodziewanie odzyskali swoje marzenia. Wydawao jej si, e stracia
JeanCharlesa na zawsze, a teraz przypatrywaa mu si z mioci. Wrci do niej dziki
zamanej kostce i telefonowi od Davida, ktremu bya teraz wdziczna.
JeanCharles pochyli si i j pocaowa. Timmie tsknia za tym pocaunkiem przez
dugie, samotne i bolesne miesice, kiedy si nie widzieli.
- O to, czy zostaniesz moj on - powiedzia agodnie.
Nigdy wczeniej o tym nie rozmawiali.
- Pytasz z litoci - szepna - czy z powodu dziecka?
Ich twarze dzieliy teraz milimetry.
- Pytam dlatego, e ci kocham, guptasie. Zawsze ci kochaem. Przykro mi, e to
tyle trwao.
- W takim razie si zgadzam. - Tym razem to ona pocaowaa JeanCharlesa, a pniej
usiada wygodnie i popatrzya na niego z szerokim, penym szczcia umiechem. - To chyba
oznacza, e nie wrc do sierocica.
Wiedziaa, e to widmo znikno z jej ycia raz na zawsze.
- Oczywicie, e nie - powiedzia JeanCharles. Wysiad z samochodu i podszed do
drzwi od strony pasaera. - Wracasz ze mn do domu, Timmie.
Po czym ostronie wzi j w ramiona i zanis do lobby hotelu Plaza Athne,
w ktrym to wszystko si zaczo.