Professional Documents
Culture Documents
P RZECIW CELSUSOWI
Edycja Komputerowa:www.zrodla.historyczne.prv.pl
Mail: historian@z.pl
MMIV
2
PRZEDMOWA
1. Zbawiciel i Pan nasz Jezus Chrystus milcza, gdy wiadczono faszy-
wie przeciw Niemu, i nie odpowiada na oskarenia 1, poniewa wiedzia,
e caym swym yciem i dziaalnoci wrd ydw lepiej odpiera fa-
szywe wiadectwa, ni gdyby sowami broni si przeciwko oskareniom.
Nie rozumiem przeto, mj drogi Ambroy2, dlaczego polecie mi odeprze
oszczerstwa, jakie przeciwko chrzecijanom i przeciw wierze Kociow
zawar w swej ksice Celsus; przecie wystarczajce dowody tkwi w fak-
tach i w nauce, wspanialszej od wszystkiego, co dotychczas napisano, w na-
uce, ktra obala faszywe wiadectwa, pozbawiajc je wszelkiego prawdo-
podobiestwa i siy!
O tym, e Jezus milcza, gdy skadano przeciw Niemu faszywe zezna-
nia, dowodnie wiadcz sowa Mateusza, niemal identyczne z tym, co znaj-
dujemy w Ewangelii Marka. Mateusz zatem pisze nastpujco: Tymcza-
sem najwyszy kapan i caa Rada szukali faszywego wiadectwa przeciw
Jezusowi, aby Go zgadzi. Lecz nie znaleli, jakkolwiek wystpowao wie-
lu faszywych wiadkw. W kocu stanli dwaj i zeznali: On mwi: ,Mog
zburzy wityni Bo i w cigu trzech dni j odbudowa'. Wtedy powsta
najwyszy kapan i rzek do Niego: ,Nic nie odpowiadasz na to, co oni ze-
znaj przeciwko Tobie?' Lecz Jezus milcza" 3.
O tym za, e nie odpowiada na oskarenia, napisano w ten sposb:
Jezusa za stawiono przed namiestnikiem. Namiestnik zada Mu pyta-
nie: ,Czy Ty jeste krlem ydowskim?' Jezus odpowiedzia: ,Tak, jestem
nim'. A gdy Go oskarali arcykapani i starsi, nic nie odpowiada. Wtedy
zapyta Go Piat: ,Nie syszysz, jak wiele zeznaj przeciw Tobie?' On jed-
nak nie4 odpowiedzia mu na adne pytanie, tak e namiestnik bardzo si
dziwi" .
2. A bez wtpienia nawet dla ludzi majcych niewielkie zdolnoci byo
rzecz zdumiewajc, i Ten, ktry faszywie oskarany z atwoci mg-
by si broni i dowie swej niewinnoci, gdyby powoa si na swoje nie-
naganne ycie i uczynki dokonane moc Bo, mgby dopomc sdziemu
w wydaniu pomylnego wyroku w swej sprawie, nie uczyni tego, lecz
dumnie zlekceway swoich oskarycieli.
Gdyby si jednak broni, to nie ulega adnej wtpliwoci, i sdzia bez
namysu uniewinniby Jezusa; wiadcz o tym sowa Piata: Ktrego
chcecie, ebym wam uwolni, Barabasza, czy Jezusa, zwanego Chrystu-
1
Por. Mt 26, 5963; 27, 1214.
2
Ambroy, bogaty obywatel Aleksandrii, przyjaciel i mecenas Orygenesa. Zob.Wstp.
3
Mt 26, 5963.
4
Mt 27, 1114,
4
5
Mt 27, 1718.
6
Rz 8, 3537.
7
Rz 8, 3839.
5
KSIGA I
1. Punktem wyjcia dla Celsusa, ktry pragnie oczernia chrzecija-
stwo, jest stwierdzenie, e chrzecijanie zawieraj zakazane przez prawo,
tajne zwizki" 1, a wedug jego opinii jedne zwizki s jawne, i te istnie-
j zgodnie z prawem, inne za tajne zawierane wbrew ustawom". Dalej,
usiujc potpi tak zwan agape", czyli wzajemn mio chrzecijan,
powiada, e jej rdem jest obawa przed zagraajcym chrzecijanom
niebezpieczestwem" i e znaczy ona dla nich wicej nili wszelkie przy-
sigi".
Skoro Celsus plecie bzdury o oglnym prawie" i twierdzi, e zwizki
chrzecijan istniej wbrew temu prawu", odpowiadamy mu nastpujco:
Przypumy, e jaki czowiek znalaz si wrd Scytw, ktrymi rzdz
wystpne prawa; gdyby w czowiek nie mg uciec od Scytw, lecz musia
y pord nich, wolno by mu byo zawiera z ludmi mylcymi tak samo
jak on zakazane przez scytyjskie prawo zwizki zgodne z prawem prawdy,
ktre Scytowie uznaj za nielegalne: tak samo prawa pogaskie, traktu-
jce o posgach i ateistycznym politeizmie, przed trybunaem prawdy nie
rni si wcale od praw scytyjskich albo s nawet czym bardziej bez-
bonym od nich. A zatem suszn jest rzecz tworzenie zakazanych przez
prawo zwizkw dla obrony prawdy.
Uczciwe jest przecie postpowanie ludzi zawierajcych tajne sprzysie-
nie w celu zgadzenia tyrana, ktry przemoc zagarn wadz w pastwie;
a jeli wadz tyrana sprawuje na tym wiecie diabe (tak go nazywaj
chrzecijanie) i kamstwo, to susznie postpuj chrzecijanie zawierajc
zwizki wbrew prawu diaba i wymierzone przeciwko diabu, a majce na
celu ocalenie innych ludzi, ktrych by mogli namwi do porzucenia pra-
wa podobnego prawu Scytw i ustawom narzuconym przez tyrana.
2. Powiada dalej, e nauka chrzecijaska ma barbarzyskie pocho-
dzenie"; myli tu niewtpliwie o judaizmie, z ktrego wywodzi si chrze-
cijastwo. Barbarzyskiego pochodzenia naszej nauki nie poczytuje jed-
nak Celsus, i susznie, za ujm, a nawet bardzo chwali barbarzycw jako
ludzi, ktrzy potrafi formuowa teorie naukowe". Jednake dorzuca
zaraz, e ,,Grecy potrafi najlepiej oceni pogldy barbarzycw, uzasad-
ni je odpowiednimi argumentami i zaadaptowa na uytek cnoty".
Z powyszego stwierdzenia ten moment moemy od razu wydoby dla
podkrelenia prawdziwoci tez chrzecijaskich, e czowiek wyksztacony
w naukach greckich, ktry zetknie si z nasz nauk, nie tylko moe uzna
j za prawdziw, lecz rwnie stosujc j w praktyce moe potwierdzi
prawdziwo chrzecijastwa przez podanie pewnych uzupenie, aby na-
sze argumenty harmonizoway z greckim sposobem dowodzenia. Trzeba
wszake w tym miejscu podkreli, e nauka nasza posiada swoje wasne
8
odpowiada, e moc zawarta jest w osobie Jezusa, a nie w Jego imieniu: chrzecijanie
zwracaj si do osoby, a nie do samego imienia. Por. T. Zieliski Rzym i jego re-
ligia, Zamo 1920; J. Ratzinger Wprowadzenie w chrzecijastwo, Krakw 1970,
s. 8391; Sownik teologii biblijnej, Pozna 1973, s. 322326.
16
Por. Mt 7, 22.
17
R. Bader (Der Alethes Logos des Kelsos, Stuttgart 1940) dopatruje si w tym
miejscu wpywu Platona, ktry wypdza Homera i innych poetw ze swego idealnego
pastwa. M. Borret w swym komentarzu do wydania tekstu Orygenesa (Paris 1967)
uwaa, e chodzi tu raczej o aluzj do Mt 7, 23.
18
Przysowiowe Autos epha, stwierdzenie uywane przez pitagorejczykw jako
ostateczny, rozstrzygajcy argument w dyskusji. Por. Cycero O naturze bogw, 1, 10;
Diogenes Laertios ywoty..., 8, 46.
19
Orygenes zbija zarzut Celsusa, jakoby chrzecijanie otaczali si tajemnic. Cel-
sus zna prawdopodobnie instytucj chrzecijaskiego katechumenatu: w pocztkowej
fazie nauczania nie prowadzono wykadw na temat sakramentw, zwaszcza Eucha-
rystii. Taki sposb nauczania da Celsusowi asumpt do sformuowania owego zarzutu.
Por. P. Bafiffol Prawo tajemnicy, w: Badania z zakresu historii i teologii pozytywnej.
Tum. J. Piotrowski. Warszawa 1911, s. 733.
11
jask. Pisze tak: Mwic to wcale nie uwaam, eby czowiek, ktry raz
przyj suszn nauk, powinien si jej wyprze, albo udawa, e si jej
wyrzek albo odrzuci, choby zagraao mu niebezpieczestwo ze strony
innych ludzi".
Twierdzc zatem, i ten, kto przyj nauk, nie powinien udawa, e si
jej wypar albo j odrzuci, atakuje Celsus z pewnoci tych, ktrzy w g-
bi serca ywi przychylne uczucia wobec religii chrzecijaskiej, ale uda-
j obojtno wobec niej albo si jej wypieraj. Moemy zatem zarzuci
Celsusowi, e gosi pogldy sprzeczne z wasnymi przekonaniami. Na pod-
stawie20 innych jego pism mona atwo stwierdzi, e jest epikurejczy-
kiem ; tu jednak, aby oskarenie naszej nauki zawierao wicej pozorw
prawdopodobiestwa, nie gosi tez epikurejskich, ale twierdzi, e w czo-
wieku zawiera si jaki pierwiastek nadziemski, pochodzcy od Boga".
Powiada te, i ludzie, u ktrych w pierwiastek to znaczy dusza
jest zdrowy, ze wszystkich si d do Tego, od kogo on pochodzi za-
tem do Boga i pragn nieustannie sucha i rozmyla o Nim".
Zauwa, jak faszywa jest jego dusza! Powiedzia, e czowiek, ktry
przyj suszn nauk, nie powinien si jej wypiera ani udawa, e si
jej wypar albo j odrzuci, choby zagraao mu niebezpieczestwo ze
strony innych ludzi", ale sam postpuje zupenie inaczej. Wiedzia bowiem
dobrze, e jeli przyzna si do wyznawania epikureizmu, to jego atak na
ludzi, ktrzy w jakiejkolwiek mierze uznaj istnienie Opatrznoci i sta-
wiaj Boga na szczycie wszystkich bytw, nie znajdzie wiary.
Ja syszaem o dwch Celsusach epikurejczykach jeden z nich y za
czasw Nerona, ten za za Hadriana i pniej 21.
9. Radzi dalej Celsus, eby w przyjmowaniu nauk kierowa si rozu-
mem i sucha rozumnego przewodnika, poniewa nie moe unikn bdu
ten, kto nieostronie akceptuje jakie pogldy". I tych, ktrzy 22
wierz
bez dowodw", przyrwnuje do ebrzcych kapanw Kybeli i wieszcz-
kw, do mitraistw2523, czcicieli Sabazjosa 24 oraz ludzi wierzcych w jakie
widma Hekat czy innego demona albo demony. Bo powiada
przewrotni ludzie wykorzystujc ich atwowierno i gupot robi z ni-
mi, co chc, a to samo dzieje si rwnie wrd chrzecijan". Dorzuca te,
e niektrzy nie chc przedstawi ani przyj racji swej wiary, lecz po-
suguj si takim argumentem: Nie dociekaj, lecz uwierz; wiara twoja
20
Por. Wstp.
21
Autor ataku na religi chrzecijask y za czasw Hadriana. O Celsusie epi-
kurejczyku yjcym w czasach Nerona nie mamy skdind wiadomoci.
22
Kybele, frygijska bogini podnoci, czczona w Azji Mniejszej jako Wielka Ma-
cierz Bogw. Kult jej rozpowszechni si w caej Grecji i w Rzymie. Kapani Kybeli
nosili nazw korybantw. Do kultu Kybeli zbliony by kult Bogini Syryjskiej (Syria
dea), czczonej pod imieniem Atargatis. Por. Lukrecjusz O rzeczywistoci, 2, 600661;
Apulejusz Metamorfozy..., 8, 2429.
23
Mitra, w mit. irasko-babiloskiej bg soca. W Grecji kult Mitry sta si
bardzo popularny w czasach hellenistycznych. W II i III w. po Chr. czczono Mitr
jako Soce Niezwycione (Soi Invictus). Por. M. Simon Cywilizacja wczesnego
chrzecijastwa IIV w. Prze. E. Bkowska. Warszawa 1979 PIW, s. 86 nn.
24
Sabazjos, mit. bg jczmienia i piwa, utosamiany z Kronosem albo z Dionizo-
sem. Por, R. Graves Mity greckie. Prze. H. Krzeczkowski. Warszawa 1967 PIW,
s. 50, 108110.
25
Hekat, gr. bogini ciemnoci, crka Zeusa i Demeter, czczona przez orfikw.
Utosamiano j z Artemid, Selene, Demeter albo Persefon.
12
27
Por. uwagi na temat wiary u Teodoreta z Cyru Leczenie chorb hellenizmu,
rozdz. I.
28
W wydaniu M. Borreta w tym miejscu koczy si rozdzia 10.
29
Jest to pogld Nowej Akademii. Cycero (Ksigi Akademickie, 2, 109) przypisuje
to zdanie Klejtomachowi; zreszt byo ono cytowane przez wielu autorw staroyt-
nych.
14
47
Galaktofadzy, dos. ywicy si mlekiem; Homer (Iliada, 13. 5) mwi o ywi-
cych si mlekiem Hippemolgach", majc na myli prawdopodobnie koczownicze
szczepy scytyjskie zamieszkujce na pnoc od Dunaju. Galacja, kraina w Azji Mniej-
szej, stanowica cz Frygii, zamieszkaa przez Galw. Druidzi, kapani galijscy.
Getowie, lud tracki spokrewniony z Dakami, zamieszkujcy tereny w okolicy dolnego
biegu Dunaju.
48
Linos, posta mityczna, piewak, zabity z zazdroci przez Apollona; uchodzi za
twrc muzyki greckiej. Por. R. Graves, Mity..., s. 521.
49
Muzajos, mit. wieszczek, piewak i kapan, syn Orfeusza albo Linosa. Por. Pla-
ton Pastwo, 2, 7, p. 364 E.
50
Orfeusz, mit. poeta, uwaany na najwybitniejszego twrc przed Homerem.
W VI w. przed Chr. zaczto go uwaa za zaoyciela mistycznej sekty orfickiej.
Przypisywano mu tzw. hymny orfickie. ,
51
Ferekides z Syros (VI w. przed Chr.), pierwszy prozaik grecki, autor mistyczno-
-teologicznego dziea o bogach i kosmogonii, uchodzi za nauczyciela Pitagorasa.
52
Zoroaster (Zaratustra, VII/VI w. przed Chr.), posta plegendarna, uchodzi za
reformatora mazdaizmu i autora filozoficzno-teologicznych hymnw, tzw. Gatha.
Por. Diogenes Laertios, ywoty..., 1,2.8.
53
Orygenesowi chodzi tu zapewne o zaliczane do literatury orfickiej teogonie
i kosmogonie niewiadomego autorstwa.
54
Por. Hezjod Teogonia; R. Graves, Mity..., s. 4649. Aluzja do Kronosa, ktry
wykastrowa swego ojca, Uranosa.
55
Por. np. Homer Iliada, 1, 544.
56
Zeus spodzi ze sw crk, Persefon, Zagreusa, ktrego utosamiano z Dioni-
zosem.
18
w takich warunkach, nie znajcy adnej powaanej wrd ludzi nauki, jak
twierdz nawet jego przeciwnicy, potrafi gosi tak wspaniale nauk o s-
dzie Boym, o karze za grzechy i nagrodzie za cnot, e przekona nie tylko
ludzi prostych i niewyksztaconych, lecz nawet niemao roztropnych i uczo-
nych suchaczy, ktrzy pod oson, e tak powiem, zwykych sw potrafi
doszukiwa si ukrytych gbokich myli?
Czytamy u Platona, e pewien mieszkaniec wysepki Serifos wyrzuca
sawnemu wodzowi, Temistoklesowi, e ten zdoby saw nie dziki osobi-
stym zaletom, lecz zawdzicza j pochodzeniu z najznakomitszego miasta
Hellady; rozsdny Temistokles, zdajc sobie spraw z tego, e ojczyzna
przyczynia si do jego sawy, odrzek: Ani ja nie bybym tak sawny,
gdybym by mieszkacem91 Serifos, ani ty nie byby Temistoklesem, nawet
gdyby by Ateczykiem" .
A przecie nasz Jezus, ktremu zarzuca si pochodzenie ze wsi i to
nawet nie greckiej ani nalecej do jakiego sawnego ludu ktrego
oczernia si, e by synem
92
biednej wyrobnicy i e przycinity bied mu-
sia naj si do pracy w Egipcie, ten Jezus, ktrego stosownie do po-
wyszego przykadu trzeba by porwna nie z jakimkolwiek mieszkacem
maiej i nieznanej wyspy Serifos, lecz raczej z najndzniejszym spord
Serifijczykw, zdoa poruszy cay wiat nie tylko bardziej ni Ateczyk
Temistokles, ale nawet bardziej ni Pitagoras, Platon czy jakikolwiek m-
drzec, krl albo wdz na ziemi.
30. Czy zatem czowieka zdolnego do dogbnego badania istoty rzeczy
nie ogarnie zdumienie, gdy dowie si, i Jezus pokona i potrafi przewy-
szy sw saw wszystko, co mogo stanowi powd haby, oraz wszyst-
kich ludzi posiadajcych kiedykolwiek jak saw?
A przecie ludzie bardzo rzadko mog zdoby saw rwnoczenie w wie-
lu dziedzinach: jeden jest znany z mdroci, inny z wojennego mstwa,
niektrzy barbarzycy zyskuj rozgos dziki znajomoci sztuk magicz-
nych, jeszcze inni s sawni i podziwiani z innych przyczyn, ale nie z wielu
rwnoczenie; Jezus natomiast, pomijajc inne tytuy Jego chway, synie
z mdroci, z dokonanych cudw i z umiejtnoci kierowania ludmi: nie
rzdzi bowiem jak tyran, ktry zmusza swych poddanych do lekcewae-
nia praw, ani jak herszt rozbjnikw, ktry podega swych kamratw do
napadania na ludzi, ani jak bogacz, ktry udziela majtku swoim poplecz-
nikom, ani jak kto godny nagany; On kierowa jako nauczyciel wykada-
jcy nauk o Bogu wszechrzeczy, zapoznajcy swych uczniw z czci na-
len Bogu i uczcy caego prawa moralnego, ktre jednoczy z najwyszym
Bogiem kadego, kto yje z nim w zgodzie.
Temistokles i inni sawni ludzie nie napotkali adnej przeszkody na swej
drodze do sawy; Jezus za, poza wszystkim, co powiedziano, a co mogo
pogry w niesawie nawet najgenialniejszego czowieka, ponis hanieb-
n w ludzkim rozumieniu mier na krzyu, ktra moga wystarczajco
zniszczy zdobyt uprzednio saw i spowodowa, eby oszukani ludzie
91
Temistokles, wdz ateski, twrca potgi morskiej Aten, zwycizca Persw spod
Salaminy (480 r. przed Chr.). Serifos, maa, nieurodzajna wyspa na Morzu Egejskim.
Cytat pochodzi z Pastwa Platona (1, 2, p. 239 E 330 A). T sam anegdot podaje
Plutarch Temistokles, 18, 5. Por. Cycero O staroci, 3, 8.
92
Argument z osobowoci Chrystusa. Jeli Jezus urodzi si w ubstwie, bez od-
powiednich rodkw do zdobycia wyksztacenia, i zjedna dla swej nauki cay wiat,
to dowodzi to przynajmniej Jego wielkoci i geniuszu.
27
eszu, nie spisaliby ich proroctw, lecz jak odstpcy zwrciliby si do wrb
i wyroczni pogaskich, albo sprbowaliby wprowadzi co podobnego
u siebie 110.
Nic wic dziwnego, e prorocy ydowscy mwili rwnie o zwyczajnych
sprawach do ludzi akncych pociechy, nic dziwnego, e Samuel mwi
rwnie o zaginionych olicach 111 112
i o chorobie syna krla, o ktrej wspo-
mina trzecia Ksiga Krlewska . Czy bowiem w przeciwnym wypadku
heroldowie prawa ydowskiego mogliby krytykowa kogo, kto zapragn
zasign rady wyroczni faszywych bogw? A czytamy, e Eliasz gromi
Ochozjasza: Czy nie ma Boga 113 w Izraelu, e wy idziecie wywiadywa si
u Baala, boga-muchy Akkaronu?"
37. Dostatecznie wic, jak si zdaje, wykazaem nie tylko to, e nasz
Zbawiciel mia si narodzi z dziewicy, lecz rwnie, i wrd ydw ist-
nieli prorocy, ktrzy gosili przyszo zarwno w sensie oglnym, na przy-
kad mwili o Chrystusie i o krlestwach wiatowych, o przyszym losie
Izraela, o narodach wierzcych w Zbawiciela i o wielu innych sprawach
z Nim zwizanych, jak te o sprawach szczegowych, na przykad o tym,
w jaki sposb odnajd si zaginione olice Kisa, o chorobie, na ktr za-
pad syn krla Izraela i o innych podobnych faktach.
Grekom za, ktrzy nie wierz w narodziny Jezusa z dziewicy, naley
powiedzie, e na podstawie sposobu rozmnaania si rnych zwierzt
Stworzyciel pouczy nas, e tego, czego dokona w stosunku do jednego
zwierzcia, mgby dokona, gdyby zechcia, wobec innych zwierzt, a na-
wet wobec ludzi. Wiadomo, e samice niektrych zwierzt rodz swe mo-
de partenogenetycznie zoologowie daj tu jako przykad spa: zwierz
to zachowuje cigo gatunku bez stosunkw pciowych 114. C wic dziw-
nego, e Bg, chcc posa midzy ludzi boskiego nauczyciela, postanowi,
eby Chrystus przyszed na wiat inaczej ni pozostali ludzie, ktrzy rodz
si z elementu rozrodczego jako owoc zwizku kobiety z mczyzn?
Zreszt wedug wierze samych Grekw 115 nie wszyscy ludzie przyszli
110
Wrby i wyrocznie stanowiy wany element ycia religijnego i publicznego
Grekw i Rzymian. W Grecji wyjanianiem wrb zajmowali si specjalni wrbici.
Oto waniejsze rodzaje wrb u Grekw: ornitomancja wrby z lotu ptakw,
hieroskopia z wntrznoci zwierzt ofiarnych, pyromancja z ognia, onejroman-
cja wyjanianie snw, nekromancja wywoywanie duchw, meteoromancja
wrby ze zjawisk atmosferycznych, chiromancja wrenie z doni. Najbardziej
znan i cenion wyroczni bya przez cae wieki wyrocznia Apollona w Delfach;
przepowiedni udzielaa tam kapanka Pytia, ktra wpadaa w oszoomienie pod wpy-
wem oparw wydobywajcych si spord ska i na skutek ucia lici laurowych; jej
sowa spisywali kapani nadajc im sens wedug wasnego uznania i ukadajc w for-
m wiersza. Powodzeniem cieszyy si rgwnie wyrocznie w Dodonie i na wyspie
Delos. W Rzymie wrbami zajmowali si specjalni kapani augurowie i haruspi-
kowie. Rzymianie korzystali z usug wyroczni greckich. Por. O, Jurewicz, L. Winni-
czuk Staroytni Grecy i Rzymianie w yciu prywatnym i pastwowym. Warszawa
1968 PWN, s. 226233.
111
Por. 1 Sm 9, 20.
112
Por. 1 Krl 14, 118.
113
2 Krl 1, 3.
114
Por. Ambroy Hexaemeron, 20;
115
Wedug mitologii greckiej ludzi stworzy Prometeusz z gliny i wody na podo-
biestwo bogw (por. Hezjod, Teogonia, 211223), dusz natomiast da czowiekowi
jaki wdrujcy ywio boski, ktry przetrwa od czasw pierwszego stworzenia wia-
ta (por. Owidiusz, Metamorfozy, III). Platon (Meneksenos, 67) opowiada mit o tym,
e ziemia zrodzia ludzi z wasnego popdu. Po potopie Deukalionowym ludzie po-
32
potrafi wyoy dane zagadnienie lepiej od niego. Ale mamy oto czowieka
mdrzejszego od tych dwch filozofw i od wszystkich pozostaych Gre-
kw, ktry zgodnie ze swym stwierdzeniem, e wie wszystko, zatytuowa
swoj ksik Prawdziwym slowem!
41. Aeby wic nie sdzono, e umylnie pomijam poszczeglne punkty
Celsusowego oskarenia nie majc na nie odpowiedzi, postanowiem wedle
swych moliwoci odeprze kady jego zarzut zwracajc uwag nie na na-
turaln kolejno wydarze, lecz na ukad oskare zawartych w jego
ksice.
Zastanwmy si zatem nad oskareniem Ducha witego, ktry pojawi
si nad Zbawicielem w cielesnej, e tak powiem, postaci jako gobica.
Pamitajmy przy tym, e s to sowa woone w usta yda polemizujcego
z Jezusem, ktrego my wyznajemy jako Pana naszego.
Powiada wic: Twierdzisz, e w momencie, gdy Jan ci chrzci, uno-
sia si nad tob zjawa w postaci ptaka, ktry zstpi z nieba". I pyta yd:
Czy istnieje jaki wiarygodny wiadek, ktry widzia t zjaw albo sy-
sza gos, ktry nazwa ci Synem Boym? Tylko ty tak twierdzisz, a na
wiadka powoujesz jednego z tych, ktrzy zostali ukarani wraz z tob" 123.
42. Zanim sprbuj na to odpowiedzie, musz stwierdzi, e wykazanie,
i jakie 124
wydarzenie odbyo si naprawd, i przedstawienie namacalnych
dowodw jest rzecz bardzo trudn, niekiedy nawet wprost niemoliw.
Wemy taki przykad: twierdzi kto, e wojny trojaskiej nie byo, bo
w jej opisie jest mowa o sprawach niewiarygodnych e niejaki Achilles
by synem czowieka Peleusa i boginki wodnej125, Sarpedon synem Zeusa,
Askalafos i Jalmenos Aresa, Eneasz Afrodyty 126. Jakie przedstawi-
my dowody, skoro z tymi bajkami wie si powszechne przekonanie o tym,
e wojna Grekw z Trojanami naprawd si odbya?
Przypumy dalej, e kto nie wierzy w opowiadanie o Edypie, Jokacie
i ich synach Eteoklesie i Polinejkesie, dlatego e w opowiadaniu tym po-
jawia si Sfinks, potwr z gow i piersiami dziewczyny" 127: jak udowod-
nimy t histori?
Ten sam problem tkwi w opowiadaniach o Epigonach 128, chocia nie ma
123
Celsus ma na myli Jana Chrzciciela.
124
W oryginale kataleptikai phantasiai (postrzeenia uchwytne), termin stoicki:
wedug stoikw rdem poznania s zmysy, a kryterium jego prawdziwoci jest
postrzeenie niezawodne (uchwytne"), ktre narzuca si umysowi ludzkiemu z oczy-
wistoci" (enargeia). Por. Cycero Ksigi akademickie, 2, 45; Sownik filozofw, t. 1.
Warszawa 1966 PWN, s. 124; W. Tatarkiewicz Historia filozofii. Warszawa 1970 PWN.
T. 1, s. 124.
125
Boginka wodna Tetyda.
126
Wszyscy wymienieni przez Orygenesa bohaterowie wojny trojaskiej mieli po-
chodzenie pboskie: Achilles by synem miertelnika Peleusa i boginki Tetydy, Sar-
pedon synem Zeusa i miertelnej kobiety Laodamii, Askalafos i Jalmenos byli
synami Aresa i kobiety Astyoche, Eneasz by synem Anchizesa i bogini Afrodyty.
127
Eurypides Fenicjanki, 1023. Edyp by synem Lajosa (por. II, 20) i Jokasty; zgo-
dnie z przepowiedni wyroczni zabi niewiadomie wasnego ojca i polubi matk;
z tego kazirodczego zwizku urodzili si: Polinejkes, Eteokles, Antygona i Ismena.
Tragedia domu Lajosa, rozpoczta jego zabjstwem, trwaa do ostatecznej zagady
rodu Labdakidw.
128
Epigoni, synowie siedmiu wodzw polegych w czasie wyprawy Polinejkesa
na Teby; Epigoni pod wodz Alkmeona wyruszyli pomci mier swych ojcw
i zniszczyli Teby. Wyprawa Epigonw bya tematem zaginionych tragedii Ajschylosa
i Eurypidesa.
35
145
Prz 2, 5.
146
Por. J 6, 33.
147
Por. 2 Kor 2, 15.
148
Por. 1 J 1, 1.
149
Por. Ez 2, 93, 3.
150
Rdz 27, 27.
151
Por. Mt 8, 3.
152
J 1, 3234.
153
J 1, 51.
154
2 Kor 12, 2.
39
208
Ps 19(18), 5; Rz 10,18.
209
Por. Syr 4, 28.
210
Mt 9, 3738.
211
Por. Ps. Barnaba, 5, 9. Tradycja przypisywaa ten list Barnabie, uczniowi
w. Pawa, wspczesna nauka przyjmuje, e jego autorem jest bliej nie znana po-
sta z II po. I wieku. Por. te Orygenes, O zasadach, 3, 2, 4.
212
k 5, 8.
213
1 Tym 1, 15.
214
Por. Dz 9, 1.
215
Por. Rz 15, 1921.
50
aby z Jego sw, uczynkw i cudw nauczyli si, jak maj y i caym
swym postpowaniem starali si przypodoba najwyszemu Bogu.
Jeli wic ycie Jezusa miao taki charakter, to czy mona porwnywa
je z postpowaniem kuglarzy? Czy mona nie wierzy, e prawdziwym
Bogiem jest Ten, kto zgodnie z obietnic Bo przyby w ludzkim ciele,
aby wywiadczy dobrodziejstwo naszemu rodzajowi?
69. Miesza dalej Celsus prawowit nauk chrzecijask z twierdzenia-
mi jakiej sekty heretyckiej i czerpie std zarzuty, ktre stawia wszystkim
wyznawcom nauki Boej. Ciao Boe, powiada, nie mogo by takie jak
twoje ciao". Odpowiadamy na ten zarzut, e przybywajc na wiat przy-
j Jezus ludzkie
235
ciao od kobiety, ciao, ktre byo poddane nawet ludz-
kiej mierci . Dlatego wanie mwimy midzy innymi, e Jezus by
wielkim zapanikiem, z powodu posiadania ludzkiego ciaa dowiadczo-
nym" jak wszyscy ludzie ,,we wszystkim", wszelako 236
inaczej ni ludzie
nie w grzechu, lecz by zupenie bez grzechu" . Dla nas jest spraw
oczywist, e On nie popeni grzechu i w Jego ustach nie byo podst-
pu" 237; wierzymy te, e Bg238
wyda Go za wszystkich grzesznikw czyste-
go, nie znajcego grzechu" .
Powiada dalej Celsus: Ciao Boga nie mogoby zosta spodzone w ta-
ki sposb, jak ty, Jezusie, zostae spodzony". Podejrzewa jednak, e gdy-
by Jezus narodzi si tak, jak to zostao opisane, to Jego ciao w pewnym
stopniu mogoby by bardziej boskie od innych cia, a zatem w pewnym
sensie mogo by ciaem Boym. Nie wierzy jednak w to, co napisano
o poczciu Jezusa z Ducha witego, lecz jest przekonany, e spodzi Go
jaki Pantera, ktry uwid dziewic. Dlatego powiada: Ciao Boe nie
mogoby zosta spodzone tak, jak ty zostae spodzony". Na ten temat
powiedziaem ju jednak obszernie w innym miejscu 239.
70. Twierdzi te Celsus, e ciao Boe nie spoywa takich pokarmw",
jak gdyby na podstawie pism ewangelicznych
240
mg dowie, e Jezus jad,
i okreli, jakie pokarmy spoywa . Ale zgoda, niechaj mwi, e Jezus
jad z uczniami Pasch i nie tylko powiedzia: Pragnem gorco spoywa
t Pasch z wami", ale istotnie 242j spoy 241, niech powie, e spragniony
Jezus pi wod ze studni Jakuba . Czy jest to argument przeciw temu, co
gosimy o Jego ciele?
Wiadomo, e po zmartwychwstaniu Jezus jad 244 ryb 243; przecie wedle
nas przyj ciao, skoro narodzi si z niewiasty . Celsus jednak utrzy-
muje, e ciao Boe nie spoywa takich pokarmw ani nie posuguje si
takimi metodami przekonywania". Zarzut ten jest bezwartociowy i nie-
istotny: wystarczy powiedzie, e uznawany przez Grekw za boga Py-
235
Zarzut Celsusa jest oparty prawdopodobnie na doketyzmie sekt gnostyckich
i judeochrzecijaskich. Wedug doketyzmu ciao Jezusa byo ciaem pozornym, zud-
nym.
236
Por. Hbr 4, 15.
277
Iz 53, 9; 1 P 2, 22.
238
Por. 2 Kor 5, 21.
239
Bya o tym mowa w I, 32.
240
Por. II, 37; VII, 13.
241
k 22, 15.
242
Por. J 4, 6.
243
Por. J 21, 13.
244
Por. Gal 4, 4.
55
245
Pytyjczyk Apollo; Didyma miasto w pobliu Miletu ze wityni i wy-
roczni Apollona.
246
Pytia kapanka wityni Apollona w Delfach; prorokini milezyjska od-
powiedniczka Pytii w Dydymie.
247
Por. Mdr 11, 24.
248
Ps 54(53), 7.
56
KSIGA II
1. Pierwsz ksig odpowiedzi na Prawdziwe sowo Celsusa doprowa-
dziem do miejsca, w ktrym fikcyjny yd koczy rozmow z Jezusem.
Poniewa tamta ksiga osigna odpowiednie rozmiary, postanowiem
ju w drugiej ksidze odpowiedzie na zarzuty postawione przez niego y-
dom, ktrzy uwierzyli w Jezusa.
Zastanawiam si przede wszystkim, dlaczego Celsus, ktry zdecydowa
si przemawia ustami fikcyjnej postaci, nie zwraca atakw swojego yda
przeciwko nawrconym poganom, lecz napada na wierzcych ydw; prze-
cie jego rozprawa z chrzecijanami brzmiaaby wwczas prawdopodob-
niej. Moe jednak ten czowiek, ktry chepi si, e wszystko wie, nie
wiedzia, jak powinna brzmie tego typu mowa wymylonej osoby.
Musimy zatem zastanowi si nad zarzutami, jakie stawia on nawrco-
nym ydom. Powiada, e w mieszny sposb dali si zwie oszustwom
Jezusa, odrzucili ojczyste prawo, zmienili nazw swego wyznania i odmie-
nili tryb ycia". Nie zauway, e ydzi wierzcy w Jezusa bynajmniej
nie odrzucili ojczystego prawa: yj przecie w cakowitej zgodzie z jego
przepisami, a sw nazw, zgodnie z interpretacj Prawa, zawdziczaj
ubstwu. Ebion"
1
bowiem, to nazwa nadawana przez ydw ubogim,
Ebionitami" za nazywa si tych ydw, ktrzy uznali Jezusa za Mesja-
sza. Nawet Piotr przez dugi czas, jak wiadomo, zachowywa obyczaje y-
dowskie zgodnie z przepisami Prawa Mojeszowego, dopki Jezus nie na-
uczy go, jak ma si wznie od litery ku duchowi Prawa. Dowiadujemy si
o tym z Dziejw Apostolskich: mianowicie nastpnego dnia po tym, jak
anio Boy ukaza si Korneliuszowi, nakazujc mu, aby posa do Jafy",
do Szymona zwanego Piotrem, wszed Piotr na dach, aby si pomodli.
Bya mniej wicej godzina szsta. Odczuwa gd i chcia co zje. Kiedy
przygotowywano mu posiek, wpad w zachwycenie. Widzi niebo otwarte
i jaki spuszczajcy si przedmiot, podobny do wielkiego ptna czterema
kocami opadajcego z nieba ku ziemi. Byy w nim wszelkie zwierzta
czworonone, pazy naziemne i ptaki powietrzne. I odezwa si gos do
niego: Wsta, Piotrze, zabijaj i jedz. Piotr za rzek: O nie, Panie, bo
nigdy nie jadem nic skaonego i nieczystego. A gos znowu po raz drugi
do niego: Nie nazywaj nieczystym tego, co Bg oczyci" 2.
1
Ebionici (ubodzy) stanowili jedn z sekt judeochrzecijaskich. Z ich pism za-
choway si jedynie fragmenty przekazane przez innych autorw. Znana jest tzw.
Ewangelia Ebionitw (Euzebiusz podaje Ewangeli Hebrajczykw, por. E. Hennecke,
Neutestamentliche Apokryphen, Berlin 1970, t. I, s. 100104). Wikszo ebionitw
odrzucaa bstwo Jezusa widzc w Nim tylko Mesjasza, syna Jzefa. W innym miej-
scu (V, 61) Orygenes mwi o dwch odamach ebionitw: jedni uznaj cudowne na-
rodziny Jezusa z Dziewicy, drudzy uwaaj, e Jezus urodzi si jak zwyky czowiek.
W V, 65 Orygenes stwierdza, e ebionici nie uznaj listw w. Pawa.
2
Dz 10, 915.
57
kim by prorok nasz i naszego Boga" 19? Czy moe by powodem oskar-
ania chrzecijastwa fakt, e ydem by Jan, ktry ochrzci Jezusa?
Z tego bowiem, e Jan by ydem, wcale nie wynika, eby kady, kto
wierzy, niezalenie od tego, czy przedtem by poganinem, czy ydem,
musia przestrzega litery Prawa Mojeszowego.
5. I znowu powtarza Celsus zarzut postawiony Jezusowi, stwierdzajc
powtrnie: Jezus zosta ukarany przez ydw za swe przewinienia" 20.
Ja jednak nie bd powtarza obrony, lecz poprzestan na tym, co ju raz
powiedziaem.
Z kolei yd umniejsza warto nauki o zmartwychwstaniu umarych,
o sdzie Boym, nagrodzie dla sprawiedliwych i o ogniu czekajcym nie-
sprawiedliwych, nazywajc j przestarza", i uwaa, e pognbi religi
chrzecijask stwierdziwszy, e chrzecijanie nie ucz tu o niczym no-
wym" 21. Trzeba mu wic odpowiedzie: nasz Jezus widzc, e postpo-
wanie ydw nie jest godne nauk prorokw, pouczy w przypowieci, e
krlestwo Boe zostanie im zabrane i udzielone tym, ktrzy przybd od
pogan22. Oto dlaczego mona dzi stwierdzi, e caa nauka dzisiejszych
ydw jest naiwn bajk i prnym gldzeniem nie posiadaj oni bo-
wiem wiata poznania Pisma prawd natomiast s nauki chrzecija-
skie, ktre potrafi podwign i pokrzepi dusz i rozum czowieka oraz
udowodni, e chrzecijanie posiadaj jakie pastwo", ktre jest niepo-
dobne do pastwa ydowskiego na ziemi, lecz znajduje si w niebiosach 23;
przejawia si ono w tych, ktrzy dostrzegaj wznioso myli tkwicych
w Prawie i u prorokw, i ktrzy potrafi j przedstawi innym.
6. Zgoda, e Jezus przestrzega wszystkich zwyczajw ydowskich,
a nawet skada ofiary w obecnoci ydw". Czy jednak wynika std
wniosek, e nie naley wierzy w Niego jak w Syna Boego"? Jezus jest
wic Synem Boga, 24ktry nada Prawo i zesa prorokw; my, ktrzy nale-
ymy do Kocioa , nie przekraczamy tego Prawa, lecz unikamy ydow-
skich bajek, a uczymy si mdroci i ksztacimy si za pomoc mistycznej
kontemplacji Prawa i pism prorokw.
Albowiem i prorocy nie ograniczaj sensu swych wypowiedzi zawar-
tych w wyranym opowiadaniu albo w zbiorze praw wedle sw i litery,
lecz opowiadajc histori mwi: Otworz25 usta swoje w przypowieciach,
wyjawi tajemnice zamierzchego wieku" , natomiast mwic o Prawie,
ktre jest niejasne i wymaga Boej pomocy, by mogo by zrozumiane,
modl si: Otwrz oczy moje, abym ujrza dziwy Twojego Prawa" 26.
7. Nieche nam wska ydzi jedno sowo 27
Jezusa, ktre choby z po-
zoru mogo uchodzi za samochwalstwo ! Czy samochwaem jest ten, kto
mwi: Uczcie si ode mnie, bo28 jestem cichy i pokorny sercem, a znaj-
dziecie
19
ukojenie dla dusz waszych" ? Czy samochwaem jest ten, ktry
Celsus powraca do twierdzenia, e przyjcie Mesjasza zapowiedzia tylko jeden
prorok, por. I, 49 i II, 79.
20
Por. II, 4.
21
Orygenes wspomnia ju o tym zarzucie w I, 4.
22
Por. Mt 21, 43.
23
Por. Flp 3, 20.
24
Por. VII, 25.
25
Ps 78(77), 2.
26
Ps 119(118), 18.
27
Por. II, 32. Orygenes nie przytacza zarzutu Celsusa, lecz wprost na odpowiada.
28
Mt 11, 29.
61
42
Herodot Dzieje, 1, 47. Przekad S. Hammera, Warszawa 1959 Czytelnik, t. I, s. 40.
43
J 14, 6.
44
J 10, 7.
45
J 6, 51.
46
Rdz 1, 3. 6.
47
Por. Ps 33(32), 9; Ps 148, 5.
48
J14,6.
49
J14,6.
50
Por. IV, 5; V, 12.
51
J 1, 26.
52
Mt 18, 20.
53
Mt 28, 20.
64
z Panem, jest z Nim jednym duchem" 54; jeli wic na podstawie tego po-
uczenia uwiadomimy sobie, co oznacza poczenie si z Panem", i zro-
zumiemy, e ten, kto si z Nim poczy, tworzy z Panem jednego ducha,
to czy nie uznamy, e tym bardziej najcilejsz, Bo jednoci jest to,
co si zjednoczyo ze Sowem Boym?
Jezus zatem przebywajc wrd ydw cudami swymi dowid, e jest
Moc Bo; cuda te Celsu uzna za efekt czarodziejskich sztuczek, a w-
czeni ydzi, nie wiadomo z jakiego rda czerpic wiadomoci o Belzebu-
bie, twierdzili, e Jezus przez Belzebuba, wadc zych duchw, wyrzuca
ze duchy"55. Zbawiciel nasz wykaza jednak absurdalno takiej opinii
dowodzc, e krlestwo za jeszcze si nie skoczyo. Jest to oczywiste dla
kadego rozsdnego czytelnika pism ewangelicznych; nie sdz, bym mu-
sia tu wyjania sens tych tekstw.
10. Nieche za Celsu wskae i udowodni, jakich obietnic nie speni
Jezus! Nie potrafi tego dokaza, poniewa zarzuty stawiane Jezusowi
i chrzecijanom wydobywa z kamliwych opowieci, ze zoliwie poprze-
krcanych zda Ewangelii albo z ydowskich opowiada.
yd jednak ponownie wysuwa swj zarzut: Oskarylimy go, dowie-
dlimy mu winy i skazalimy na kar mierci". Niech wic nam powie,
w jaki sposb dowiedli winy Jezusowi ci, ktrzy szukali przeciw Niemu
faszywych dowodw! Czy wielkim dowodem przestpstw Jezusa byo
takie na przykad zeznanie oskaryciela: On powiedzia:
56
Mog zburzy
wityni Bo i w cigu trzech dni j odbudowa" ? Przecie Jezus m-
wi o wityni ciaa swojego" 57, oskaryciele za nie rozumiejc, co mia na
myli, sdzili, e mwi o wityni zbudowanej z kamieni, ktr ydzi ota-
czali wikszym szacunkiem, ni by on naleny prawdziwej wityni So-
wa Boego, Mdroci i Prawdy.
Niech kto sprbuje udowodni, e Jezus ukrywa si i sromotnie ucie-
ka! Niechaj powie, gdzie tu widzi naganne postpowanie!
yd twierdzi, e Jezus zosta pojmany. Mog go zapewni, e jeli przez
pojmanie" rozumiemy zadanie komu gwatu, to Jezus nie zosta pojma-
ny, poniewa w wybranej przez siebie chwili dobrowolnie odda si w rce
ludzi jako Baranek Boy, aby zgadzi grzech wiata" 58. Jezus wic wie-
dzc o wszystkim, co miao na Niego przyj, wyszed naprzeciw i rzek:
Kogo szukacie? Odpowiedzieli Mu: Jezusa z Nazaretu. Rzek do nich
Jezus: Ja jestem. Rwnie i Judasz, ktry Go wyda, sta midzy nimi.
Skoro wic rzek do nich: Ja jestem, cofnli si i upadli na ziemi. Po-
wtrnie ich zapyta: Kogo szukacie? Oni za odpowiedzieli: Jezusa z Na-
zaretu. Jezus odrzek: Powiedziaem wam, e ja jestem; jeeli wic mnie
szukacie, pozwlcie tym odej" 59. A temu, ktry chcia Go broni i ugo-
dziwszy sug najwyszego kapana obci mu ucho, powiedzia Jezus:
Schowaj miecz swj do pochwy, bo wszyscy, ktrzy za miecz chwytaj,
od miecza gin. Czy mylisz, e nie mgbym poprosi Ojca mojego, a za-
54
1 Kor 6, 17.
55
Mt 12, 24.
56
Mt 26, 61.
57
J 2, 21.
58
J 1, 29.
59
J 18, 48.
65
64
Ps 109(108), 2.
65
Ps 109(108), 8.
66
Por. II, 10.
67
Arystoteles Analityki wtre, 1, 22, 83(33). Por. I, 13. O dwudziestoletnich studiach Arystotelesa
w Akademii Platoskiej opowiada Diogenes Laertios ywoty..., 5, 9.
67
wadzy przez Wespazjana; jego syn, Tytus, zniszczy miasto, jak pisze J-
zef, z powodu Jakuba Sprawiedliwego, brata Jezusa zwanego Chrystusem;
chocia,
79
zgodnie z prawd, stao si to z powodu Jezusa, Chrystusa Bo-
ego .
14. A Celsus mg uzna za prawd i zgodzi si, e Jezus wiedzia
z gry, co Mu si przydarzy i pogardzi t wiedz tak, jak postpi z cu-
dami, twierdzc, e byy one wynikiem czarnoksiskich sztuczek; mg
powiedzie, e wielu ludzi znao swj przyszy los dziki wyroczniom
i przepowiedniom wyprowadzonym z auguriw, auspicjw, wrb z wn-
trznoci zwierzt ofiarnych i stawiania horoskopw. Nie chcia jednak
uczyni tego ustpstwa, bo uwaa znajomo przyszych losw za rzecz
zbyt wan, chocia w pewnym sensie zgodzi si na to, e Jezus doko-
nywa cudw, jakkolwiek80
umniejszy ich warto nazywajc je czarami.
Tymczasem Flegon w trzynastej, jeli si nie myl, albo w czterna-
stej ksidze Kronik przyzna Chrystusowi dar znajomoci przyszych wy-
darze, pomyli tylko Piotra z Jezusem; zawiadczy te, i przepowiednie
Jezusa si speniy. Poza tym mwic o uprzedniej znajomoci przyszych
wydarze jak gdyby wbrew wasnej woli uzna, e nauka zawarta w pis-
mach ojcw naszej wiary nie bya pozbawiona mocy Boej.
15. Celsus twierdzi, e uczniowie Jezusa nie mogli zatai kompromitu-
jcych faktw z Jego ycia, poniewa byy one dobrze wszystkim znane;
dlatego te postanowili gosi, e Jezus z gry wszystko przewidzia". Nie
zauway Celsus, albo raczej nie chcia zauway, z jak szczeroci auto-
rzy Ewangelii opowiadaj rwnie o tym, e Jezus przepowiedzia swoim
uczniom: Wy wszyscy zgorszycie si ze mnie tej nocy" 81, i e przepo-
wiednia ta si spenia; opowiadaj, e Jezus zapowiedzia
82
Piotrowi: Za-
nim kogut zapieje, trzy razy mnie si wyprzesz" , i e istotnie Piotr trzy-
krotnie wypar si Jezusa. Przecie gdyby nie trzymali si prawdy, lecz, jak
sdzi Celsus, opisywali wasne zmylenia, nie wspominaliby z pewnoci
o tym, e Piotr si wypar, a uczniowie Jezusa si zgorszyli; a wwczas,
choby si nawet to zdarzyo, kt by mg dowie, e tak wanie byo?
Nawet byoby zrozumiae, gdyby o takich sprawach nie wspominali ludzie,
ktrzy chc czytelnikw Ewangelii nauczy pogardy mierci grocej za
wyznawanie chrzecijastwa. Oni jednak opowiedzieli o wszystkim, wie-
dzc, e nauka dziki swej potdze zapanuje w kocu nad ludmi; i jest
rzecz zastanawiajc, e opowiadania te nie zaszkodziy czytelnikom i nie
byy dla nich pretekstem do porzucenia wiary.
16. Dalsze wywody Celsusa s zupen bredni: Uczniowie zapisali to
wszystko o Jezusie, aby usun wszelkie podejrzenia, wiadczce przeciw
niemu. To tak, powiada, jakby kto mwic o kim sprawiedliwym, wi-
tym i niemiertelnym opowiada o jego zbrodniach, wystpkach i mierci,
mimochodem dodajc, e wszystko to zostao przez niego przepowiedziane".
79
Por. I, 47.
80
Flegon z Tralles (II w. po Chr.), wyzwoleniec cesarza Hadriana, piszcy po
grecku historyk, autor zarysu historii powszechnej w szesnastu ksigach pt. Zesta-
wienie olimpijskich zwycizcw i czasw to dzieo ma na myli Orygenes. Flegon
by te autorem dziea O cudach i ludziach dugo yjcych, por. T. Sinko Zarys histo-
rii literatury greckiej, Warszawa 1959, t. II, s. 467468. O Flegonie wspomina Ory-
genes jeszcze dwukrotnie: II, 33 i 59.
81
Mt 26, 31.
82
Mt 26, 34.
70
jest ten, kto umar, ale ten, kto powsta z martwych. Jezus zatem nie tylko
po mierci nie by niemiertelny, ale jako Istota zoona nie by nim rw-
nie przed mierci, poniewa mia umrze. Nikt bowiem, kto ma umrze,
nie jest niemiertelny, niemiertelny jest ten, kto ju nigdy nie umrze.
Chrystus za powstawszy 90z martwych ju wicej nie umiera; mier nie
ma ju nad Nim wadzy" , choby nie chcieli tego uzna ludzie, ktrzy
nie potrafi zrozumie sensu powyszych sw,
17. I oto kolejne gupstwa: Jaki bg, demon albo rozsdny czowiek
przewidujc nieszczcia, jakie maj mu si przytrafi, nie prbowaby ich
unikn, gdyby oczywicie mg, lecz biernie poddawa si przewidzianym
nieszczciom?"
Ot Sokrates wiedzia, e wypije cykut i umrze, i gdyby usucha
Krytona 91, mg wyj z wizienia i unikn niebezpieczestwa, ale zgod-
nie z tym, co uwaa za suszne i lepsze dla siebie, wola umrze jako filo-
zof 92ni pd?i ywot niegodny filozofa. Rwnie wdz spartaski, Leoni-
das , wiedzia, e umrze wraz ze swymi onierzami w Termopilach,
a jednak nie chcia y haniebnie, lecz powiedzia do swych towarzyszy:
Zjedzmy niadanie jak ludzie, ktrzy obiad zjedz ju w Hadesie" 93. Ci,
ktrzy zajmuj si zbieraniem podobnych historii, znajd ich wiele. C
wic dziwnego, e Jezus wiedzc, co Go czeka, nie unika swego losu, lecz
zgadza si na przyjcie tego, o czym z gry wiedzia? Przecie i Pawe,
Jego ucze, dowiedziawszy si, co go czeka, jeli si uda do Jerozolimy,
wyruszy naprzeciw niebezpieczestw i czyni wyrzuty tym, ktrzy opa-
kiwali jego los i prbowali odwie go od podry 94.
Rwnie wielu naszych wspczesnych wiedziao, e czeka ich mier,
jeli przyznaj si do wyznawania religii chrzecijaskiej, a zostan uwol-
nieni i otrzymaj na powrt swoje majtki, jeli si wypr wiary, a jednak
wzgardzili yciem i dobrowolnie wybrali mier za wiar.
18. Celsusowy yd mwi dalej naiwnie: Gdyby Jezus przepowiedzia,
kto go zdradzi i kto si go wyprze, czy nie lkaliby si go jak Boga i nie
baliby si wyprze go i zdradzi?"
Nie zauway nasz przemdry Celsus, jaka sprzeczno kryje si w jego
sowach: jeli Jezus posiada bosk wiedz o przyszych wydarzeniach i je-
li ta wiedza bya nieomylna, to nie byo moliwe, eby nie zdradzi Go
czowiek rozpoznany jako zdrajca i eby nie wypar si Go ten, o ktrym
byo wiadomo, e si Go wyprze; gdyby za byo moliwe, eby jeden Go
nie zdradzi, a drugi si Go nie zapar i nie spenio si to, co zostao prze-
powiedziane, to Jezus nie mwiby prawdy stwierdzajc: Ten mnie zdra-
dzi, a tamten mnie si wyprze". Jeli bowiem przewidzia, kto Go mia
zdradzi, to zna zo, z ktrego zrodzia si zdrada, zo, ktrego nie mona
byo pokona za pomoc przepowiedni. Z drugiej strony, jeli przepowie-
dzia, kto mia si Go wyprze, to zna sabo, ktra bya powodem ta-
kiego postpku, i dlatego przepowiedzia, e Piotr si Go wyprze; jednak-
90
Rz 6, 9.
91
Por. Platon Kryton, 3, p. 44 B 5, p. 46 A.
92
Leonidas, krl Sparty, bohater spod Termopil, gdzie w 480 r. przed Chr. zgin wraz z trzystu
Spartanami w obronie Grecji przed najazdem Persw.
93
Sowa Leonidasa przytaczaj m. in.: Cycero w Rozmowach tuskulaskich (1, 101) i Seneka w
Listach moralnych do Lucyliusza (82, 21).
94
Por. Dz 21, 1113.
72
rzy albo nie, to zaistnieje jedna z tych moliwoci, i to wanie ta, a nie
inna oto caa wiedza, ktr posiada wieszcz.
Nie twierdzimy bynajmniej, e ten, kto posiada wiadomo przyszych
wydarze, wypowiada zdanie: Stanie si tak i inaczej by nie moe", jak
gdyby mg spowodowa, aby jaka sprawa si dokonaa albo nie. Odnosi
si to do wszelkich przewidywa na temat tego, co zaley od ludzkiej wol-
nej woli, zarwno w rozumieniu Pisma witego, jak w rozumieniu grec-
kich opowiada. I rozumowanie, ktre dialektycy nazywaj gnunym" 98,
a ktre jest sofizmatem, dla Celsusa sofizmatem nie bdzie, cho w rze-
czy samej jest to sofizmat. Aby to wyjani, przytocz z Pisma proroctwa
odnoszce si do Judasza oraz przepowiedni naszego Zbawiciela o nim
jako o zdrajcy; z greckich 99
natomiast legend zacytuj odpowied dan
przez wyroczni Lajosowi , zakadajc na chwil, e legenda ta jest pra-
wd, skoro nie zakca to toku mojego rozumowania.
I tak: sto smy Psalm, zaczynajcy si od sw: Boe, na chwa moj
nie milcz, bo usta grzesznika i zdrajcy przeciwko mnie si otworzyy"100
ukazuje Zbawiciela mwicego o Judaszu. Zastanawiajc si nad sowami
tego Psalmu zrozumiesz, e od pocztku byo wiadomo, i Judasz bdzie
zdrajc Zbawiciela, okae si winnym zdrady, a przez sw zbrodni zasu-
y na przeklestwa zawarte w proroctwie. Niech dozna nieszcz, po-
wiada Pismo, za to, e nie101pamita czyni miosierdzia, lecz przeladowa
biedaka i nieszczliwego" . A wic mg czyni miosierdzie" i nie prze-
ladowa tego, kogo przeladowa; ale chocia mg, nie postpi tak jak na-
leao, lecz popeni zdrad, a zatem zasuy na przeklestwa wypowie-
dziane przez proroka.
Grekom natomiast przypomn sowa wyroczni danej Lajosowi; poeta
tragiczny 102 przytacza t wyroczni dosownie, czy te moe j nieco zmie-
niajc; powiedzia wic Lajosowi czowiek, ktry pozna przyszo:
Nie siej w t bruzd dzieci; przeciw bogom
Gdy spodzisz syna, syn ciebie zabije
I cay dom twj w krwi si bdzie kpa!"
A zatem Lajos mg nie zasiewa bruzdy dzieci", bo wyrocznia nie na-
kazywaaby mu rzeczy niewykonalnej; mg te zasiewa, ale ani jedno,
ani drugie nie byo nieuniknione. Skoro jednak nie powstrzyma si od za-
siania bruzdy dzieci", na skutek tego zasiewu dozna nieszcz opisanych
w tragediach o Edypie, Jokacie i ich dzieciach 103.
Przykadem tak zwanego gnunego rozumowania" moe by sofizmat
oparty na przesankach odradzajcych choremu oddanie si pod opiek
lekarza dla odzyskania zdrowia 104. Rozumowanie to wyglda nastpujco:
98
Gnune rozumowanie" ac. ignava ratio, gr. argos logos. Cycero (O przezna-
czeniu, 28) powiada: Niektrzy filozofowie nazywaj gnunym takie rozumowanie,
ktre w wypadku zastosowania si do niego doprowadzioby nas do ycia zu-
penie bezczynnego" (przek. W. Kornatowskiego).
99
Lajos, mit. krl Teb, syn Labdakosa, m Jokasty, ojciec Edypa. Por. I, 42.
100
Ps 109(108),2.
101
Ps 109(108), 16.
102
Poeta tragiczny Eurypides w Fenicjankach, 18 20, przek. J. anowskiego, w: Eurypides
Tragedie, Warszawa 1980 PIW, s. 323.
103
Mit Labdakidw by w staroytnoci tematem wielu tragedii; z zachowanych
do naszych czasw naley wymieni: Ajschylos Siedmiu przeciw Tebom, Sofokles
Antygona, Krl Edyp, Edyp w Kolonos, Eurypides Fenicjanki.
104
Ten sam przykad gnunego rozumowania" przytacza Cycero O przeznaczeniu,
2829.
74
105
J 2, 25.
106
Mt 26, 23.
107
Paryjski jambograf Archiloch z Paros (VII w. przed Chr.), poeta liryczny,
twrca elegii, epigramw, hymnw, znany zwaszcza jako autor zoliwych i nie-
przyzwoitych jambw, uznany za ojca poezji jambicznej.
108
Likambos i jego crka, Neobule, byli gwnymi przedmiotami atakw Archilo-
cha; powodem tego by fakt, e Likambos przyrzek poecie sw crk za on, a p-
niej si z tej obietnicy wycofa. Por. W. Steffen Antologia liryki greckiej, Wrocaw
1955 Zak. Narodowy im. Ossoliskich. (Biblioteka Narodowa). Wstp, s. LXXVIII n.
75
ten kielich", a oto wiele przykadw: Wszake nie jak ja chc, ale jak
Ty", Ojcze mj, jeli nie moe 124omin mnie ten kielich i musz go wypi,
niechaj si stanie wola Twoja" . Zauwa, e Jezus nie powiedzia: Nie-
chaj mnie ominie ten kielich", lecz wypowiedzia cae zdanie z pobonoci
i szacunkiem: Ojcze, jeli to moliwe, niechaj ominie mnie ten kielich".
Znam rwnie i inn interpretacj tego ustpu: Zbawiciel wiedzia, ja-
kie nieszczcia dotkn lud i Jerozolim za zbrodni popenion na Nim
przez ydw, i nie z innego powodu, lecz wiedziony mioci ku nim i nie
chcc, by lud dozna cierpie, ktrych mia dozna, rzek: Ojcze, jeli to
moliwe, niechaj ominie mnie ten kielich"; sens tego zdania jest zatem
nastpujcy: Jeli z powodu wypicia przeze mnie tego kielicha mki cay
lud zostanie przez Ciebie opuszczony, bagam, jeli to moliwe, niechaj
ominie mnie ten kielich", aby cz dziedzictwa Twego nie zostaa cako-
wicie przez Ciebie opuszczona za to, co oni powayli si mi uczyni.
Jeli za, jak mwi Celsus, to, czego dozna wwczas Jezus, nie byo
dla bolesne ani przykre, to czy potomni mogliby stawia sobie Jezusa
za wzr cierpliwoci w znoszeniu przeladowa za wiar, skoro On nie
dozna ludzkich cierpie, lecz tylko udawa, e ich doznaje?
26. Fikcyjny yd Celsusa tak mwi do uczniw Jezusowych, jakby oni
wszystko sami wymylili: Kamiecie i nie potraficie w sposb przekony-
wajcy ukry swych kamstw".
Odpowiem mu, e bardzo atwo mona byo ukry to wszystko: wy-
starczyo wcale o tym nie mwi. Kt bowiem mgby nam czyni za-
rzuty, e Jezus w czasie wcielenia wypowiedzia te sowa, gdyby nie m-
wia o tym Ewangelia?
Celsus nie rozumie, i byo rzecz niemoliw, by ci sami ludzie zostali
oszukani w sprawie Jezusa, w ktrego wierzyli jak w Boga i osob zapo-
wiedzian przez prorokw, a jednoczenie zmylali na Jego temat historie,
o ktrych dobrze wiedzieli, e nie s prawd. Albo wic nie zmylali
kamstw, lecz tak myleli i napisali prawd, albo pisali nieprawd, nie
wierzyli w to i nie uwaali Jezusa za Boga.
27. Powiada dalej, e niektrzy chrzecijanie, niczym ludzie, ktrzy po
pijanemu dziaaj na wasn zgub, zmienili trzy, cztery czy wicej razy
oryginalny tekst Ewangelii i sfaszowali go, aby mie odpowied na sta-
wiane zarzuty".
Nie znam innych ludzi, ktrzy zmieniali oryginalny125 tekst Ewangelii,
poza zwolennikami Marcjona, Walentyna i moe Lukana . A zatem zarzut
Celsusa nie stanowi oskarenia nauki, lecz oskarenie tych, ktrzy si od-
wayli126sfaszowa Ewangeli. Jak nie stanowi powodu oskarenia filozofii
sofici , epikurejczycy, perypatetycy i ci wszyscy, ktrzy tkwi w b-
124
Mt 26, 42.
125
Marcjon, gnostyk z II w. oczyci" Nowy Testament z tradycji ydowskich
zachowujc cz Ewangelii ukasza oraz kilka listw w. Pawa (tzw. kanon Marcjo-
na). Walentyn (I po. II w.), typowy przedstawiciel chrzecijaskiego gnostycyzmu,
zaoyciel italskiej szkoy" gnostykw. Lukan by prawdopodobnie uczniem Marcjo-
na. Por. A. Harnack Geschichte der altkirchlichen Literatur bis Eusebius. Leipzig
1958, t. I, s. 193.
126
Sofici, wdrowni mdrcy i nauczyciele, pierwsi w historii, ktrzy udzielali
nauki za wynagrodzeniem; gosili sensualizm, relatywizm i konwencjonalizm. Gwni
przedstawiciele sofistyki to: Protagoras z Abdery, Gorgiasz z Leontinoi, Prodikos
z Keos. Zdecydowan walk relatywizmowi i nihilizmowi sofistw wyda Sokrates.
Sofistom, pierwotnie pozytywnie traktowanym przez Grekw, postawiono pniej
zarzut, e podkopuj religi, tradycj i moralno.
78
da: Jeli zatem Sowo jest wedug was Synem Boym, to my si z wami
zgadzamy" 142.
32. Powiedziaem ju, e Jezus nie moe by zuchwalcem ani szarlata-
nem 143; nie ma wic koniecznoci, bym powtarza w kko to, co raz po-
wiedziaem, dlatego tylko, e tak robi Celsus.
Krytykujc za genealogi nie wspomnia ani sowem o tym, co budzi
niepewno wrd samych chrzecijan i co niektrzy uznaj za niekonse-
kwencj 144. Bo ten prawdziwy pyszaek, Celsus, ktry chepi si, e wie
wszystko, co si tyczy nauki chrzecijaskiej, nie potrafi przeprowadzi
rozsdnej krytyki Pisma. Powiada wic tak: Popenili zuchwao ci, kt-
rzy wywodzili genealogi Jezusa od pierwszego czowieka i od krlw y-
dowskich". I zdaje mu si, e wymyli co genialnego twierdzc, e gdy-
by ona cieli pochodzia z tak znakomitego rodu, to wiedziaaby o tym".
C to ma do rzeczy? Przypumy, e wiedziaa: jaki std mona wydo-
by zarzut przeciwko nauce? Przypumy, e nie wiedziaa: czy fakt, i
nie wiedziaa o tym, dowodzi, e nie pochodzia od pierwszego czowieka
i e jej rd nie wywodzi si od krlw ydowskich? Czy Celsus sdzi, e
biedacy musz mie biednych rodzicw, a krlowie musz koniecznie po-
chodzi z krlw?
Uwaam, e nie ma sensu zastanawia si nad tymi argumentami, skoro
jest rzecz powszechnie znan, i nawet w naszych czasach z ludzi boga-
tych i sawnych urodzili si biedacy wiksi nili Maryja, a z ludzi nie po-
siadajcych adnego znaczenia wywodz si przywdcy narodw i kr-
lowie 145.
33. Celsus zapytuje: Czy Jezus dokona jakiego wspaniaego dziea,
dziea godnego Boga? Czy dumnie potraktowa ludzi, czy drwi i kpi ze
swej mki?"
Chobymy nawet mogli przytoczy wspaniae czyny Jezusa i cuda, ja-
kie dokonay si w czasie Jego mki, czy nie najlepsz odpowiedzi na
pytanie Celsusa bdzie cytat z Ewangelii? Ziemia zadraa, skay pop-
kay, a groby si otworzyy i zasona wityni rozdara146si od gry do do-
u, w rodku dnia nastaa ciemno, a soce si zamio" .
Jeeli jednak Celsus wierzy tym ustpom Ewangelii, w ktrych, jak mu
si wydaje, znajduje okazj do oskarania Jezusa i chrzecijan, a nie wie-
rzy tym sowom, ktre dowodz boskoci Jezusa, powiem mu tak: Mj
drogi, albo nie wierz caej Ewangelii i niech ci si nie zdaje, e s tam ja-
kie powody do oskarania nas, albo, jeli caej Ewangelii wierzysz, po-
dziwiaj wcielone Sowo Boe, ktre pragno wesprze cay rodzaj ludzki.
Wspaniaym dzieem Jezusa jest to, e a do dnia dzisiejszego w Jego imi
odzyskuj zdrowie ci, ktrych Bg chce uleczy.
142
ydzi przed Chrystusem nie twierdzili, e Sowo jest Synem Boym. Twierdze-
nie to jest wasnoci ydw nawrconych na chrzecijastwo. Jeli za filozofowie
ydowscy przyjmowali termin Sowo-Logos", to rozumieli go tak samo jak platonicy
albo stoicy. To wanie ma na myli Orygenes. Por. Sownik teologii biblijnej, Pozna
1973, s. 876886; Podrczna encyklopedia biblijna, t. I, Pozna 1969, s. 753756.
143
Por. II, 7.
144
Wtpliwo moga dotyczy rnic, jakie w genealogii Jezusa zachodz midzy
Ewangeli Mateusza a Ewangeli ukasza.
145
P. Koetschau (Origenes Werke, Leipzig 1899, Einleitung, s. XXII, przyp. 4)
w zdaniu tym widzi aluzj do Cesarza Maksymina (235238 r. po Chr.), ktry by
synem chopa trackiego, a cesarzem obwoao go wojsko. Zdanie to daje terminus
post quem, jeli idzie o dat powstania dziea Orygenesa.
146
Por. Mt 27, 5152; Mk 15, 38; k 23, 45.
80
168
powodu, lecz tylko dla Jego nauki , podziwiamy Go i z dnia na dzie
umacniamy nasz wiar w Niego 169.
Nie wiem doprawdy, jakich wikszych i oczywistszych dowodw chcia
Celsus, aby si przekona o prawdziwoci obietnic Jezusa; a moe, jak si
okazuje, nie rozumiejc, e Sowo stao si czowiekiem-Jezusem, chcia,
eby Jezus nie dozna ludzkiego losu i nie sta si dla ludzi wspaniaym
przykadem, jak naley znosi przeciwnoci. By moe Celsus uzna los
Chrystusa za godny poaowania i haniebny dlatego, i sam uznaje trud
za najwiksze
170
zo, a najdoskonalszym dobrem jest dla niego przyjem-
no ; z pogldem takim nie zgodzi si aden filozof, ktry wierzy w ist-
nienie. Opatrznoci i uznaje, e mstwo, wytrwao i szlachetno s cno-
tami.
A zatem Jezus nie umniejszy wiary w siebie przez cierpienia, ktrych
dozna, przeciwnie, tym bardziej j umocni w tych, ktrzy pragn sta
si dzielnymi oraz w tych, ktrzy nauczyli si od Niego, e w najwyszym
stopniu i naprawd szczliwe171ycie nie jest tutaj, lecz zgodnie z Jego so-
wami w przyszym wieku" , natomiast ycie w tak zwanym obecnym
wieku" 172 jest nieszczciem albo pierwsz i najwiksz walk duszy 173.
43. I znowu zwraca si do nas: ,,Chyba nie powiecie o nim, e nie mogc
przekona ludzi na ziemi zstpi do podziemia, aby przekona mieszka-
cw Hadesu".
Choby wic Celsus z tym si nie zgadza, twierdzimy, e bdc w ciele
Jezus przekona nie kilku ludzi, lecz tak wielu, e z powodu tumu wy-
znawcw przeladowano Go, a kiedy sta si dusz pozbawion ciaa i prze-
bywa wrd pozbawionych ciaa dusz, przycign ku sobie te spord
nich, ktre tego 174
chciay, albo o ktrych znanym sobie sposobem wiedzia,
e s tego godne .
44. Nie wiem, w jakim celu wypowiada Celsus takie gupstwa: Jeeli
znajdujc bzdurne tumaczenia, za pomoc ktrych zostalicie miesznie
oszukani, uwaacie, e naprawd Jezus si obroni, to c przeszkadza,
bymy za wikszych i posiadajcych wiksz od niego bosk moc zwiastu-
nw uwaali wszystkich, ktrzy zostali skazani i zginli w sposb jeszcze
bardziej haniebny?"
Jednake dla kadego z nas jest spraw jasn w sposb oczywisty i wy-
rany, e Jezus, ktry dozna opisanych w Ewangelii cierpie, nie ma nic
wsplnego z tymi, ktrzy ponieli haniebn mier pod zarzutem upra-
wiania sztuczek czarnoksiskich albo pod jakim innym zarzutem. Nikt
bowiem nie potrafi wykaza, e dziaania czarnoksinikw odcigny
ludzkie dusze od wielu ludzkich wystpkw i mnstwa grzechw.
Celsusowy yd porwnujc Jezusa ze zoczycami powiada: Mgby
kto rwnie bezwstydnie powiedzie o bandycie i mordercy, e nie by on
bandyt, lecz bogiem: przepowiedzia bowiem swoim kamratom, e poniesie
168
Por. Mk 13, 10; Mt 19, 19; 10, 18.
169
Por. II, 13.
170
Orygenes okrela tu krtko gwne zaoenia filozofii epikurejskiej, a zatem znw uznaie
Celsusa za epikurejczyka.
171
Por. Mt 12, 32.
172
Por. Gal 1, 4.
173
Orygenes w dwch ostatnich rozdziaach przedstawia Chrystusa jako filozofa.
Pogid, e ycie na ziemi jest nieszczciem i walk duszy, by w owym czasie
wspln opini wielu szk filozoficznych.
174
Por. Klemens Aleksandryjski Stromata, 6, 64, 4.
85
pi" 183 powiedzia wic o niej co, co nie dotyczyo wszystkich zmar-
ych; mwi dalej o jedynym synu wdowy, nad ktrym Jezus si ulitowa
i wskrzesi go zatrzymawszy nioscych mary, oraz 184
o trzecim wskrzeszo-
nym azarzu, ktry od czterech dni lea w grobie .
I powiem jeszcze na ten temat do ludzi majcych odrobin rozsdku,
a zwaszcza do yda: Wielu byo trdowatych za czasw proroka Elizeu-
sza, a aden z nich nie zosta oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman" 185,
wiele wdw byo za czasw proroka Eliasza, a Eliasz do 186 adnej z nich nie
zosta posany, tylko do wdowy w Sarepcie Sydoskiej" , albowiem 187
ona
bya godna cudu dokonanego z wyroku Boego na chlebach ; tak samo
wielu byo zmarych w czasach Jezusa, ale wskrzeszeni zostali tylko ci,
ktrych Sowo uznao za godnych wskrzeszenia, aeby te cuda dokonane
przez Pana byy nie tylko symbolem okrelonych prawd, ale by natych-
miast przywiody wielu ludzi do cudownej nauki Ewangelii.
Mog te powiedzie, e zgodnie z zapowiedzi Jezusa 188 Jego uczniowie
dokonali nawet wikszych dzie ni dostrzegalne zmysowo cuda Jezusa.
Nieustannie bowiem otwieraj si oczy ludzi lepych duchem, uszy ludzi
guchych na sowa cnoty suchaj gorliwie nauki o Bogu i o szczliwym
yciu u Boga, 189
a cae tumy ludzi majcych chore nogi czowieka we-
wntrznego" , jak mwi Pismo, skacz nie zwyczajnie, lecz jak je-
le" 190, zwierz wrogie wom i odporne na wszelki jad mij. I naprawd
uzdrowieni chromi otrzymali od Jezusa moc stpania kulawymi dawniej
nogami po wach 191 i skorpionach i, krtko mwic, po wszelkiej potdze
nieprzyjacielskiej" , a stpajc nie doznaj adnej krzywdy, albowiem
i oni ,stali si odporni na wszelkie zo i na jad demonw 192.
49. Jezus zatem nie przestrzega swoich uczniw przed zwizkami ze
zwykymi czarownikami oraz tymi, ktrzy obiecywali dokonywa cudw
w jakikolwiek sposb uczniowie bowiem nie potrzebowali takiej prze-
strogi; przestrzegali ich natomiast przed zwizkami z tymi, ktrzy gosz
publicznie, e s Mesjaszem Boym i za pomoc oszustw prbuj zjedna
sobie uczniw Jezusa; powiedzia wic w jednym miejscu tak: Wtedy,
jeliby wam kto powiedzia: Oto tu jest Mesjasz albo tam, nie wierzcie!
Powstan bowiem faszywi mesjasze i faszywi prorocy i dziaa bd
wielkie znaki i cuda, by w bd wprowadzi, jeli to by moe, take wy-
branych. Oto wam przepowiedziaem. Jeli wic wam powiedz: Oto jest
na pustyni, nie chodcie tam, Oto wewntrz domu, nie wierzcie! Albo-
wiem jak byskawica zabynie na wschodzie, a wieci a na zachodzie,
tak bdzie z przyjciem Syna Czowieczego" 193; a w innym miejscu rzek:
Wielu mi powie w owym dniu: Panie, Panie, czy nie jedlimy i nie pi-
limy w imi Twoje, czy nie wyrzucalimy zych duchw moc Twego
183
k 8, 52.
184
Por. k 7, 1117; J 11, 1 nn.
185
k 4, 27.
186
k 4, 2526.
187
Por. 1 Krl 17, 1116.
188
Por. J 14, 12.
189
Por. Rz 7, 22.
190
Iz 35, 6.
191
Por. k 10, 19.
192
Izajasz (35, 6) nie wspomina o odpornoci jelenia na jad mij, takie jednak byo
powszechne przekonanie w staroytnoci. W ujciu chrzecijaskim jele jest tu
symbolem chrzecijanina, ktry przez chrzest sta si odporny na jad szatana.
193
Mt 24, 2327.
88
Nieche nam wic kto powie, czy sowa Ewangelii albo apostoa pozwa-
laj wysnu podejrzenie, e w tym miejscu zostay zapowiedziane czary.
Kto 199
chce, moe rwnie z pism Daniela wydoby proroctwo o Antychry-
cie .
Faszywie wic oskara Celsus sowa Jezusa. Jezus bowiem nie powie-
dzia, e przybd inni, ktrzy bd czyni podobne cuda, li oszuci, jak
Mu to przypisuje Celsus. Jak bowiem moc zakl czarownikw egipskich
nie jest podobna do cudownej aski danej Mojeszowi skutki ich dzia-
ania jasno dowodz, e zaklcia Egipcjan pochodziy z magii, a w zakl-
ciach Mojesza tkwia moc Boa tak samo znaki i cuda antychrystw
i ludzi udajcych, e posiadaj moc rwn mocy uczniw Jezusa, zostay
okrelone jako faszywe", majce moc we wszelkim zwodzeniu ku nie-
prawoci tych, ktrzy gin", natomiast owocem dziaalnoci Chrystusa i Je-
go uczniw nie byo zwodzenie, lecz zbawienie dusz. Kt bowiem moe
susznie stwierdzi, e ze zwodzenia wywodzi si lepsze ycie, a zasig grze-
chu zmniejsza si z dnia na dzie?
51. Dostrzeg co nieco w Pimie Celsus, skoro wspomnia o przepo-
wiedni Jezusa, i jaki Szatan bdzie dokonywa takich cudw. Wycig-
n jednak std bdny wniosek twierdzc, jakoby Jezus wyranie mwi,
e owe cuda nie maj boskiego charakteru, lecz s dzieem zych istot; za-
liczy bowiem do jednej kategorii sprawy zupenie rnorodne. Jak bowiem
wilk nie naley do tego samego gatunku co pies, cho mogoby si zda-
wa, e zwierzta te posiadaj jakie wsplne cechy w budowie ciaa
i w brzmieniu gosu, jak grzywacz nie naley do tego samego gatunku co
gob, tak samo rzecz dokonana moc Bo nie ma nic wsplnego z tym,
co si dzieje na skutek czarw.
Tak jeszcze odpowiemy na zoliwe zarzuty Celsusa: czy niezwyke zja-
wiska powstaj wycznie w wyniku dziaania zych demonw, dziki ma-
gicznym sztuczkom? Czy boska i bogosawiona natura nie moe dokona
adnego cudu? Czy ycie ludzkie podlega wycznie zu i nigdy nie za-
wiera w sobie niczego dobrego?
Moim zdaniem naley stwierdzi oglnie, e tam, gdzie istnieje jakie zo,
ktre z pozoru wydaje si czym dobrym, z drugiej strony musi koniecz-
nie istnie jakie dobro, a zatem, jeli chodzi o rzeczy dokonane moc
sztuczek czarnoksiskich, powiemy, e koniecznie musz istnie w yciu
rwnie zjawiska dokonane wskutek dziaalnoci potgi Boej.
Opierajc si na tym rozumowaniu naley odrzuci jedno i drugie
i twierdzi, e nic takiego nie istnieje, albo uznajc istnienie jednego,
a wic za, uzna te istnienie dobra. Gdyby wic kto twierdzi, e istniej
czary, a odrzuca cuda dokonywane moc Bo, byby dla mnie podobny
do kogo, kto by uznawa istnienie sofizmatw i faszywych argumentw
pozornie przedstawiajcych prawd, a sdzi, e midzy ludmi nie ma
prawdy ani przeciwnej sofistyce dialektyki.
Jeeli zatem raz przyjmiemy istnienie magii i czarnoksiskich sztuczek
dokonywanych przez ze demony200, zncone specjalnie wypracowanymi
zaklciami i posuszne czarownikom, oraz zgodzimy si, e wynika std ko-
nieczno doszukiwania si w ludziach dziaalnoci mocy Boej, to dlaczego
199
Por. Dn 7, 2326.
200
Poganie demonami nazywali zarwno dobre jak i ze duchy, dla chrzecijan natomiast
demonem by wycznie zy duch.
90
nicy pomidzy ociaoci ciaa, jakie mia przed mk, a stanem, w kt-
rym dusza pojawia si wyzwolona od takiego ciaa. Dlatego, gdy byli ra-
zem uczniowie Jego i Tomasz z nimi, Jezus przyszed mimo drzwi za--
mknitych, stan porodku i rzek:222Pokj wam. Nastpnie rzek do To-
masza: Podnie tu swj palec" i tak dalej. A w Ewangelii ukasza,
gdy Szymon rozmawia z Kleofasem ,,o wszystkim, co si zdarzyo", Jezus
zbliywszy si szed z nimi. Lecz oczy ich byy zamroczone, tak e Go
nie poznali. On za ich zapyta: C to za rozmowy prowadzicie z sob
w drodze?" 223 A skoro otworzyy si ich224oczy i poznali Go", wwczas
tak mwi Pismo: ,,Lecz On znikn im z oczu" .
Choby wic Celsus chcia dowie, e nie ma rnicy midzy zjawami
a pojawieniem si Jezusa oraz midzy ludmi ogldajcymi te zjawy a ty-
mi, ktrzy widzieli Jezusa po zmartwychwstaniu, to jednak kady, kto
rozsdnie i roztropnie zastanawia si nad faktami osdzi, co tu jest wik-
szym cudem.
63. Atakujc dalej Ewangeli stawia Celsus bardzo powany zarzut:
Gdyby Jezus naprawd chcia objawi sw Bo potg, powinien poka-
za si swoim przeladowcom, sdziemu i w ogle wszystkim". To prawda,
z Ewangelii wynika, e po zmartwychwstaniu Jezus nie pokazywa si
wszystkim publicznie, tak jak si to dziao przed mk. W Dziejach jednak
napisano Przez czterdzieci dni ukazywa si uczniom i mwi im o kr-
lestwie Boym" 225, Ewangelie natomiast podaj, e nie przebywa bez
przerwy z uczniami, lecz 226 e w cigu omiu dni pojawia si pord nich
mimo drzwi zamknitych" , albo w jaki inny, podobny sposb.
Pawe za stwierdzajc, e Jezus nie pojawia si publicznie, jak przed
mk, pisze przy kocu pierwszego listu do Koryntian: Albowiem prze-
kazaem wam na pocztku to, co przejem: e Chrystus umar zgodnie
z Pismem za nasze grzechy" i zmartwychwsta oraz e ukaza si Ke-
fasowi, a potem dwunastu; pniej zjawi si wicej ni piciuset braciom
rwnoczenie; wikszo z nich yje dotd, niektrzy za pomarli. Potem
ukaza si Jakubowi, pniej wszystkim apostoom, 227W kocu, ju po
wszystkich, ukaza si i mnie jako poronionemu podowi" .
Fakty podane w tym fragmencie wydaj mi si wspaniae, godne podzi-
wu i przekraczajce zasug nie tylko tumu wiernych, ale i tych, ktrzy
osigaj wielkie postpy w rozumieniu nauki; z faktw tych mona wy-
wnioskowa przyczyn, dla ktrej Jezus po zmartwychwstaniu nie by
ogldany tak samo, jak przed mierci.
A zastanw si, czy spord wielu argumentw, ktre naleaoby przy-
toczy w tej ksice, stanowicej obron przed zarzutami stawianymi
chrzeciianom i ich wierze, nie bdziemy mogli przedstawi kilku dowo-
dw, ktre przekonaj czytelnikw naszej apologii.
64. Chocia Jezus by jeden, to jednak pojciowo 228 by bytem zoo-
nym, i nie wszyscy, ktrzy patrzyli na Niego, widzieli Go jednakowo. Ta
zoono Jezusa wynika wyranie z nastpujcych Jego sw: Ja jestem
222
J 20, 2627.
223
k 24, 1517.
224
k 24, 31.
225
Por. Dz 1, 3.
226
Por. J 20, 26.
227
1 Kor 15, 3.58.
228
W oryg. termin epinoia.
97
ziemskie" 284? Czy nie jest ajaniem ludu zdanie Ezechiela, ktre Pan wy-
powiada do proroka: Mieszkasz pord skorpionw" 285?
Czy wic, Celsusie, rozsdnie przypisae ydowi zdanie, e Jezus a-
two grozi i aja, ilekro mwi: Biada wam i Ostrzegam was"? Czy nie
widzisz, e wszystkie oskarenia wytaczane przeciw Jezusowi przez yda
mog by zwrcone do niego na temat jego Boga? Bg bowiem zosta
przez prorokw przedstawiony w taki sposb, i moe podlega temu sa-
memu" zarzutowi yda, e nie potrafi nikogo przekona".
Tak jeszcze mgbym powiedzie tym, ktrzy sdz, e Celsusowy yd
susznie miota takie oskarenia na Jezusa: Ksiga Kapaska i Ksiga Po-
wtrzonego Prawa zawieraj wiele przeklestw; yd oczywicie stajc
w obronie Pisma bdzie je usprawiedliwia: podobnie, albo i lepiej my b-
dziemy broni grb i aja, ktre, jak si uwaa, wypowiedzia Jezus.
Co wicej, nawet lepiej bdziemy mogli broni samego Prawa Mojeszowe-
go, poniewa nauczeni przez Jezusa lepiej rozumiemy nauk Prawa nili
yd.
Zreszt i yd, gdyby rozumia sens sw prorockich, mgby udowodni,
e nielekkie s groby i ajania, ktre wypowiada Bg: Biada wam"
i Ostrzegam was"; mgby te wykaza, e Bg dla nawrcenia ludzi m-
wi to, czego wedug Celsusa nie powiedziaby nawet rozsdny czowiek.
Rwnie chrzecijanie, ktrzy wiedz, e ten sam Bg przemawia przez
prorokw i przez Pana, dowiod susznoci tego, co Celsus uwaa za groby
i nazywa ajaniem.
Krtko powiem na ten temat Celsusowi, ktry chepi si, e jest filozo-
fem i e zna nasze pogldy: Jake to, mj drogi: jeli u Homera Hermes
powiada do Odysa:
Dokde to, nieszczsny, po grach idziesz sam jeden" 286,
jeli natomiast nasi prorocy i sam Jezus dla zwrcenia ludziom uwagi po-
wiedzia: Biada", oraz wyrzek sowa, ktre ty uznajesz za ajanie, to nie
zawar w tych sowach adnej
289
korzyci dla suchaczy i nie daje im tej
nauki niczym pajonijskiego lekarstwa?
A moe chcesz, eby Bg albo Ten, ktry uczestniczy w Jego boskiej
istocie, rozmawiajc z ludmi zwaa tylko na sw wasn natur i na to,
co przystoi Jego majestatowi, a nie zwraca uwagi na to, co powinno zo-
284
Iz 1, 7.
285
Ez 2, 6.
286
Homer Odyseja, 10, 281, U Homera Hermes ostrzega Odyseusza przed czarownic Kirke.
287
Homer Odyseja, 12, 45.
288
Homer Odyseja, 12, 148, przek. J. Parandowskiego, Warszawa 1965 Czytelnik.
289
Pajeon, lekarz bogw, utosamiany z Apollonem: Apollonowi, oprcz innych
zada, bya powierzona troska o zdrowie bogw, a jego synem by lekarz Asklepios.
Por. R. Graves Mity..., s. 166 nn.
106
Chcc nas atakowa, ydzi mog powiedzie: Zaiste, godna podziwu by-
a dla was Opatrzno Boa i jej mio wzgldem ludzi, skoro was uka-
raa i pozbawia Jerozolimy, tak zwanego sanktuarium oraz wspaniaego
kultu Boego!" Jeli bowiem mwi tak dla obrony Opatrznoci Boej,
my przedstawimy wspanialszy i lepszy argument: Opatrzno Boa jest
godna podziwu, poniewa posuya si grzechem owego ludu, aby za po-
rednictwem Jezusa wezwa do krlestwa Boego pogan, ludzi obcych
przymierzom i nie majcych udziau w obietnicach 295.
To take przepowiedzieli prorocy, e wanie z powodu grzechw ludu
ydowskiego Bg wybierze sobie nie nard, lecz ludzi zewszd zgroma-
dzonych, a wybrawszy gupstwa wiata" 296 sprawi, i gupi nard bdzie
uczestniczy w naukach Boych, a krlestwo Boe zostanie odebrane y-
dom i dane poganom.
Spord wielu proroctw wystarczy w tej chwili przytoczy to z pieni
Powtrzonego Prawa o powoaniu narodw; prorok mwi tam w imieniu
Pana: Oni mnie rozdranili tymi, ktrzy nie byli bogami i rozjtrzyli bo-
kami swymi, a ja drani ich bd tym, ktry nie jest ludem, i gupim na-
rodem rozjtrz ich" 297.
79. Wreszcie w konkluzji tak mwi yd o Jezusie: "On wic, zgodnie
ze wiadectwem prawdy i z przekonaniem rozumu, by tylko czowie-
kiem".
Nie wiem jednak, czy czowiek, ktry postanowi rozsia swoj religi
i nauk po caej ziemi, mgby bez Boej pomocy wykona swe zamiary
i by potniejszym od wszystkich, ktrzy przeszkadzaj rozszerzaniu si
Jego nauki, od krlw i wodzw, od senatu rzymskiego, od wszystkich
ksit i narodw 298. W jaki sposb ludzka natura, nie zawierajca w sobie
adnego wyszego elementu, moga nawrci olbrzymie rzesze ludzi? Nie
byoby jeszcze niczym dziwnym, gdyby nawrci mdrcw; On jednak
nawrci masy prostych ludzi, ulegajcych namitnociom, ludzi, ktrych
z powodu ich nierozsdku trudniej nakoni do umiarkowania.
Chrystus wic dokona tego wszystkiego i wci dokonuje, poniewa by
Moc Boga i Mdroci Ojca, cho nie chc tego uzna ani ydzi, ani
Grecy, ktrzy nie wierz w Jego nauk.
My wic nie przestaniemy wierzy w Boga zgodnie z zasadami otrzy-
manymi od Jezusa Chrystusa, nie ustaniemy w staraniu nawracania ludzi
lepych w sprawach wiary, choby prawdziwi lepcy urgali nam jak
lepcom, a oszuci ydzi czy Grecy ktrzy zwodz swych poplecz-
nikw, ubliali nam jako zwodzicielom ludzi; zaiste, pikne to oszustwo,
ktre stawia sobie za cel, aby nieumiarkowani ludzie stali si umiarkowa-
nymi, albo przynajmniej dyli do umiarkowania, aby niesprawiedliwi
stali si sprawiedliwymi, albo przynajmniej dyli do sprawiedliwoci,
aby nierozwani stali si rozwanymi, albo przynajmniej starali si o osig-
nicie rozwagi, aby tchrzliwi, gnuni i sabi stali si dzielnymi i odwa-
nymi, a zwaszcza okazywali swe mstwo w walce o pobono wzgldem
Boga, Stwrcy wszystkich rzeczy.
Jezus Chrystus przyby zapowiedziany przez wszystkich prorokw, nie
295
Por. Ez 2, 12.
296
Por. 1 Kor 1, 27.
297
Pwt 32, 21.
298
Por. I, 3.27.
108
KSIGA III
1. W pierwszej ksidze mojej polemiki ze skierowanym przeciwko nam
dzieem Celsusa, zatytuowanym chepliwie jako Prawdziwe sowo, w mia-
r swych si i zgodnie z twoim yczeniem, czcigodny Ambroy, odparem
wszystkie zarzuty zawarte w przedmowie jego ksiki i w kolejnych roz-
dziaach, a do miejsca, gdzie wymylony przez autora yd koczy oskar-
anie Jezusa. W drugiej ksidze staraem si odpowiedzie na wszystkie
zarzuty, ktre tene yd postawi nam, ludziom wierzcym w Boga przez
Chrystusa. Przystpuj do ksigi trzeciej, w ktrej zamierzam zbi oskar-
enia, ktre Celsus stawia nam we wasnym imieniu.
Powiada wic Celsus, e gupie tocz spory ydzi i chrzecijanie, e
ich spr na 1temat Mesjasza mona przyrwna do przysowiowego sporu
o cie osa "; mwi, e ich wa jest niepowana; zarwno ydzi, jak
chrzecijanie zgadzaj si, e Duch Boy przepowiedzia przybycie Zba-
wiciela do ludzi, ale2 nie mog si zgodzi, czy zapowiedziany Zbawiciel
przyby ju, czy nie" .
My, chrzecijanie, wierzymy, e Jezus przyby zgodnie z przepowiedni
prorokw, natomiast wikszo ydw nie wierzy w Jezusa: yjcy wsp-
czenie z Nim ydzi przeladowali Go, nasi za wspczeni pochwalaj po-
stpek tamtych i oczerniaj Jezusa twierdzc, e za pomoc magicznych
sztuczek zwodzi ludzi i usiowa im wmwi, e jest tym, ktrego ydzi
nazywaj Mesjaszem, a ktrego przyjcie przepowiedzieli prorocy.
2. Nieche wic Celsus oraz ci, ktrzy podzielaj jego pogldy, powie-
dz, czy rzeczywicie istnieje podobiestwo midzy cieniem osa i tym, e
prorocy ydowscy przepowiedzieli miejsce narodzin przywdcy ludzi, kt-
rzy z powodu3 swego sprawiedliwego ycia s nazywani czci dziedzic-
twa Boego" ; e Dziewica pocznie Emanuela; e zapowiedziany Zbawiciel
dokona
4
okrelonych znakw i cudw; e szybko bdzie biego Jego so-
wo" , tak e gos Jego apostow rozszerzy si na ca ziemi; e zostanie
skazany na mier przez ydw, zostanie umczony i zmartwychwstanie.
Czy mona uwaa, e zapowiedzi te byy przypadkowe? Czy prorokami
nie kierowa aden wiarygodny motyw, aby je nie tylko wygosili, ale
take uwaali za godne spisania? Czy potny lud ydowski, ktry dawno
otrzyma do zamieszkania wasn ziemi, bez adnego wiarygodnego mo-
tywu uzna niektrych za prawdziwych prorokw, innych za jako faszy-
wych odrzuci? I czy nie byo powodu, dla ktrego wraz ze witymi ksi-
gami Mojesza wydawali pisma tych, ktrych uwaali za prorokw?
1
Wyraenie przysowiowe (por. Arystofanes Osy, 191; Lukian Hermotimos, 70),
oznaczajce spr o rzecz mao wan, o drobnostk.
2
By to gwny przedmiot sporw midzy ydami i chrzecijanami. Por. Tertulian Apologetyk, 21.
3
Por. Pwt 32, 9.
4
Por. Ps 147, 4 (15).
110
38
wymienia w swej ksice skierowanej przeciwko nam Dioskurw , He-
raklesa, Asklepiosa, Dionizosa 39, ktrzy wedug wierze Grekw z ludzi
stali si bogami, i powiada, e my nie pozwalamy nazywa ich bogami,
poniewa pierwotnie byli ludmi", cho oni zrobili wiele dobrego dla ludzi,
a sami twierdzimy, e Jezus po mierci ukaza si swym zwolennikom";
i dorzuca, jakobymy mwili, i ukaza si jako cie.
Odpowiemy na to, e Celsus postpuje tu podstpnie; nie stwierdza bo-
wiem wyranie, e nie czci takich bogw, bo si obawia, e gdyby wyjawi,
co uznaje za prawd, przypadkowi czytelnicy jego ksiki uznaliby go za
bezbonika, ani te nie twierdzi, e uwaa ich za bogw. Cokolwiek by
jednak powiedzia, mamy na to gotow odpowied.
Do tych wic, ktrzy uwaaj, e to nie s bogowie, powiemy tak: Czy
oni wcale nie istniej, lecz dusza ich zagina? Niektrzy bowiem sdz,
e dusza umiera wraz z ciaem 40. Czy moe zgodnie z pogldem, e dusza
ludzka po mierci trwa jeszcze jaki czas 41 albo jest zgoa niemiertelna 42,
oni istniej albo s niemiertelni? Nie s wic wprawdzie bogami, lecz
herosami, albo moe nie herosami, ale zwykymi duszami.
Jeeli uwaacie, e oni nie istniej, to my musimy udowodni niemier-
telno duszy (co dla nas jest rzecz oczywist); jeli za sdzicie, e istnie-
j, to trzeba bdzie rozprawia o niemiertelnoci nie tylko na podstawie
tego, co przepiknie powiedzieli na ten temat Grecy, lecz take na pod-
stawie nauki Boej. I przytoczywszy ich dzieje wykaemy, e jest rzecz
niemoliw, by ci, ktrzy czcili wielu bogw, po odejciu z tego wiata
mogli osign godniejsze stanowiska i znale si w szczliwszym po-
oeniu. W historiach tych mwi43
si o wielkim rozpasaniu Heraklesa i o jego
niewieciej subie u Omfali , a o Asklepiosie, e zosta poraony pioru-
nem przez ich Zeusa. Cytuje si rwnie wiersze o Dioskurach, ktrzy
,,na przemian jednego dnia yj, drugiego umieraj,
cze rwna boskiej przypada im w udziale" 44
im, ktrzy czsto umieraj! Jake wic mona rozsdnie uwaa ktrego
z nich za boga lub herosa?
23. My za dowodzc prawdy o naszym Jezusie na podstawie wiadectw
prorokw i porwnujc Jego dzieje z yciorysami tamtych dowiedziemy,
e nie ma mowy o adnym nieumiarkowaniu Jezusa. Ci bowiem, ktrzy spi-
skowali i szukali faszywego wiadectwa przeciw Jezusowi, nie mogli zna-
le nic, co by mogo stanowi choby pozorny dowd oskarenia Go o roz-
pasanie. Nadto i mierci Jezusa, ktra bya wynikiem spisku ludzi, nie
mona porwnywa z piorunem, od ktrego zgin Asklepios.
38
Dioskurowie, synowie Zeusa i miertelniczki Ledy Kastor i Polideukes (Pol-
luks), obdarzeni przez ojca niemiertelnoci zostali umieszczeni na niebie jako
gwiazdozbir Blinit.
39
Dionizos, obdarzony niemiertelnoci i przyjty w poczet bogw syn Zeusa i Se-
meli, crki krla Teb, Kadmosa.
40
Epikurejczycy.
41
Stoicy.
42
Platonicy.
43
Omfale, mit. krlowa Lidii. Herakles przez trzy lata przebywa na jej dworze
speniajc posugi kobiece jako kar za zabjstwo Ifitosa. Por. R, Grayes Mity,
s. 478 n.
44
Homer Odyseja, 11, 303 n. Przekad J. Parandowskiego, wyd. cyt.
120
mienionych przez niego herosw nie zabrania czci innych, Jezus za z pew-
noci siebie poniewa jest potniejszy od nich wszystkich zakazuje
zalicza ich w poczet bogw: oni s przecie zymi demonami, ktrzy wy-
brali sobie pewne miejsca na ziemi dlatego, e nie mog doj do czystszych
i boskich okolic, gdzie nie docieraj grubiastwa ziemi i tysiczne za, ktre
s na niej.
36. Przechodzi z kolei Celsus do przekazw na temat faworytw Hadria-
na (mwi tu o chopcu imieniem Antinoos74 i o czci, jak mu oddawano
w egipskim miecie Antinoopolis) i twierdzi, e ten kult nie rni si zu-
penie od naszego kultu Jezusa. Zbijmy i ten nienawici dyktowany za-
rzut. C bowiem ma wsplnego ycie kochankw Hadriana, ktrzy nie
potrafili ustrzec swej mskoci przed sub kobiec, z yciem Jezusa,
ktrego czcimy, ktremu nawet ci, co przytaczaj przeciw Niemu tysice
oskare i kamstw, nie omielili si zarzuci adnego czynu rozwizego?
Co wicej, jeli kto rzetelnie i szczerze zbada spraw Antinoosa, przekona
si, e u podstaw jego cudw, ktrych dokonywa rzekomo nawet po
mierci, le egipskie czary i zaklcia. Podobno identycznych cudw doko-
nuj take w innych wityniach Egipcjanie oraz inne narody biege w cza-
rach. Oni bowiem w pewnych miejscach umieszczaj demony, ktre wydaj
wyrocznie albo lecz, ktre czsto take karc tych, co przekraczaj prze-
pisy zabraniajce spoywania nieczystych pokarmw albo dotykania ludz-
kich zwok, aby w ten sposb przestraszy nieokrzesane posplstwo. Taki
te by i ten, ktrego w egipskim Antinoopolis uwaano za boga; jego cnoty
zostay zmylone przez tych, ktrzy yj z oszustwa; jedni s oszukiwani
przez umieszczonego tam demona, inni za, ofiary wasnego sabego su-
mienia, uwaaj, e cierpi kar naoon na nich przez boga Antinoosa.
Oto misteria, ktre odprawiaj, i ich rzekome wyrocznie!
Jake bardzo rni si od tego wszystkiego sprawy Jezusa! To nie tum
oszustw wypeniajcych rozkazy jakiego krla ani nie ludzie schlebiajcy
wadcy uznali Go za Boga, lecz sam Stwrca wszechrzeczy cudown moc
i potg swego przekonywajcego Sowa uczyni Go godnym czci nie tylko
dla tych, ktrzy pragn naprawi swoje ycie, lecz take dla demonw
i innych niewidzialnych potg. Dlatego wci lkaj si imienia Jezusa
jako istoty potniejszej od nich albo s Mu z respektem posuszne jako
prawowitemu Wadcy.
Jeliby bowiem nie by ustanowiony przez Boga, demony nie porzuca-
yby swych ofiar na sam dwik Jego imienia.
37. Zreszt Egipcjanie nauczeni czci Antinoosa zezwalaj, by porwny-
wano go z Apollonem albo z Zeusem, albowiem na tyle go czcz, e umie-
szczaj ich wszystkich w jednym szeregu. Kamie wic bez wtpienia Cel-
sus, gdy mwi, e Egipcjanie nie pozwalali, by ktokolwiek zestawia Anti-
noosa z Apollonem albo z Zeusem.
Chrzecijanie za zrozumieli, e ycie wieczne polega na poznaniu jedy-
nego najwyszego Boga prawdziwego oraz Tego, ktrego posa, Jezusa
Chrystusa"75; wiedz, e wszyscy bogowie pogascy to chciwe demo-
74
Antinoos, pikny modzieniec, ulubieniec cesarza Hadriana. Po mierci Antinoosa
Hadrian kaza zaliczy go w poczet herosw, wznis mu wityni w Mantynei,
a jedno z miast egipskich, Heptanomis, nazwa na jego cze Antinoopolis. Por. Eliusz
Spartianus Hadrian, 14, w: Historycy Cesarstwa Rzymskiego ywoty cesarzy od
Hadriana do Numeriana.
75
Por. J 17, 3.
128
ny" 76, krce wok ofiar, krwi i kadzide ofiarnych po to, by oszuka
tych, ktrzy nie szukaj schronienia przy najwyszym Bogu; chrzecijanie
wiedz, e boscy i wici anioowie
77
Boy maj inn natur i charakter ni
wszystkie demony ziemskie , a poznali ich tylko nieliczni, ci mianowicie,
ktrzy roztropnie i starannie zajli si ich badaniem; chrzecijanie nie po-
zwalaj na porwnywanie Jezusa z Apollonem, Zeusem albo kim, kogo
si czci za pomoc tuszczu, krwi i ofiar zwierzcych.
Niektrzy w swej prostocie nie potrafi poda przyczyny wasnej wiary
zadowalajc si tym, e zachowuj starannie to, co otrzymali, inni jednak
przytaczaj argumenty mocne, gbokie i, jakby powiedzia Grek, ezote-
ryczne i epoptyczne 78. Wiele bowiem mog powiedzie o Bogu i o bytach,
ktrym Bg uczyni ten zaszczyt, e przez jednorodzone Sowo Boe ucze-
stnicz w Jego bstwie, a przez to i w Jego imieniu. Wiele te mog po-
wiedzie o anioach Boych, wiele o tych, ktrzy s wrogami prawdy i kt-
rzy oszukani od pocztku chc, by uwaano, e dziki przemianie dobrej
duszy ludzkiej
79
stali si bogami, anioami Boymi, dobrymi demonami albo
herosami . Poza tym owi chrzecijanie dowodz, i tak jak niektrym
filozofom wydaje si, e poznali prawd, a tymczasem albo oszukuj si
sami, albo przyjmuj bez namysu argumenty wymylone i przedstawione
przez innych, tak samo midzy duszami, ktre opuciy ciao, midzy anio-
ami i demonami istniej i takie, ktre na podstawie faszywych przesanek
uznay siebie za bogw. Poniewa za owe przesanki nie mog by z do-
skona pewnoci zbadane przez ludzi, uznano za rzecz najbezpieczniejsz,
aby czowiek nikomu nie wierzy jak Bogu, z wyjtkiem jedynego Jezusa
Chrystusa, ktry jako najwyszy Wadca oglda wszystkie tajemnice i po-
dzieli si nimi tylko z niewielu ludmi.
38. Wiara wic w Antinoosa albo w kogo podobnego w Egipcie lub
w Grecji jest, e si tak wyra, nieszczliwa, wiara za w Jezusa
szczliwa albo gruntownie zbadana. Szczliwa zdaje si dla wielu, grun-
townie zbadana przez nielicznych. Jeli powiadam, e jaka wiara jest
pospolicie mwic szczliwa, to przyczyn tej wiary odnosz do Boga,
ktry wie, dlaczego okrelony los przypad w udziale kademu, kto otrzy-
muje ludzkie ycie.
Zreszt Grecy powiedz, i szczcie stanowi powd, dla ktrego nawet
ci, ktrzy uchodz za bardzo mdrych, wrd nauczycieli wykadajcych
przeciwstawne nauki szukaj najlepszych i u nich si ucz. Wielu bowiem
otrzymuje takie wyksztacenie, e nie maj wyobraenia o tym, co lepsze,
lecz od dziecistwa s kochankami rozwizych ludzi lub swych panw
albo znajduj si w innym nieszczsnym pooeniu, ktre nie pozwala du-
szy spojrze wyej.
Nie ma wtpliwoci, e Opatrzno ma swe powody, aby tak si dziao,
lecz ludzie nieatwo mog je poj.
Wydaje si, e mimochodem odparem zarzut, i ,,taka jest sia wiary,
niezalenie od tego, czego dotyczy". Naleao bowiem wskaza, e zalenie
od wychowania rna jest wiara ludzka, e zaley od szczcia albo od
78
Por. Ps 96 (95), 5.
77
Por. V, 5.
78
Nauki ezoteryczne przeznaczone dla wtajemniczonych (termin stoicki); nauki
epoptyczne dotyczce najwyszego stopnia wtajemniczenia.
79
Jest to pogld stoicki, por. Diogenes Laertios ywoty..., 7, 151; podobny pogld
gosi Euhemeros, por. Cycero O naturze bogw, 1, 119.
129
lecz zupenych nieukw; powiada: Takie s ich nauki: niechaj nikt wy-
ksztacony, mdry, roztropny nie zblia si do nas (cechy takie bowiem
uwaamy za ze), lecz jeli znajdzie si jaki nieuk, szaleniec, nieokrzesa-
niec, gupiec, to taki niechaj miao przychodzi do nas. Goszc, e tacy
ludzie s godni ich Boga, sami przyznaj, e chc i mog zjednywa sobie
wycznie gupcw, prostakw, szalecw, niewolnikw, proste kobiety
i mae dzieci".
Odpowiemy nastpujco: Jeeli wbrew temu, co Jezus uczy o wstrze-
miliwoci: Kady, kto podliwie 92patrzy na kobiet, ju dopuci si
z ni cudzostwa w sercu swoim" , jacy rzekomi chrzecijanie yj
rozpustnie, to susznie mona ich gani za to, e wiod ycie niezgodnie
ze wskazaniami Jezusa. Ale niesprawiedliwie postpiby ten, kto za ich
postpowanie obwiniaby nauk chrzecijask. Tak samo susznie trzeba
zgani tych, ktrzy trwaj w niewiedzy, podczas gdy nauka chrzecijaska
bardziej ni jakakolwiek inna doktryna zachca do mdroci; susznie trze-
ba gani tych, ktrzy chocia nie mwi tego, co im przypisuje Celsus (bo
cho proci i nieuczeni, nie posuwaj si bezwstydnie do tego, by tak
twierdzi), jednak lekkomylnie wypowiadaj sowa, ktre odcigaj ludzi
od wiczenia si w mdroci.
45. e nasza nauka wymaga, abymy byli mdrzy, mona jasno wyka-
za ju to na podstawie starych pism ydowskich, z ktrych i my korzy-
stamy, ju to na podstawie pism, ktre powstay po Jezusie, a w ktrych
Koci rozpoznaje natchnienie Boe.
Napisano zatem w pidziesitym Psalmie, e Dawid tak mwi w swej
modlitwie do Boga: Objawie mi tajniki i tajemnice Twej mdroci" 93.
A jeli kto czyta Psalmy, zrozumie, e ksiga ta jest pena wszelkich m-
droci.
Rwnie Salomon prosi Boga o mdro i otrzyma j, a lady tej m-
droci mona oglda w jego pismach, gdzie w niewielu sowach zawiera
ca gbi myli, wynosi mdro w najwyszych pochwaach i zachca
innych do jej osignicia. A Salomon by tak mdry, e krlowa Saba
usyszawszy jego saw i saw Pask przybya, aby przez roztrzsanie
trudnych zagadnie wybada go. I rozmawiaa z nim o wszystkim, co j
nurtowao, Salomon za udzieli jej wyjanie we wszystkich zagadnie-
niach przez ni poruszanych. Nie byo problemu nie znanego krlowi, kt-
rego by jej nie wyjani. Krlowa Saba ujrzaa ca mdro Salomona"
i wszystkie jego zasoby. Wpada w zachwyt i rzeka do krla: Prawdzi-
wa jest wie, ktr usyszaam w moim kraju o tobie i o mdroci twojej.
Jednak nie dowierzaam tym, ktrzy mi opowiadali, dopki nie przyje-
chaam i nie zobaczyam na wasne oczy, i przekonaam si, e mi nawet
poowy nie powiedziano. Przewyszye mdroci i powodzeniem wszelkie
pogoski, ktre usyszaam" 94.
Napisano rwnie, e Pan da Salomonowi mdro i rozsdek nadzwy-
czajny i przestronno serca jak piasek na brzegu morza. Tote mdro
Salomona przewyszaa mdro wszystkich staroytnych i wszystkich
Egipcjan. Growa mdroci nad wszystkimi ludmi, nawet nad Etanem
Ezrachit i Hemadem, Chalkolem i Aradem, synami Mada, i by sawny
u wszystkich ludw okolicznych. Wypowiedzia te Salomon trzy tysice
92
Mt 5, 28.
93
Ps 51 (50), 8.
94
1 Krl 10, 17.
133
Jake zatem moe nas atakowa Celsus, e mwimy: Niech nikt wy-
ksztacony, mdry, roztropny nie przychodzi do nas"? Owszem, niechaj
przychodzi wyksztacony, mdry, roztropny, jeli chce; ale niech przy-
chodzi rwnie czowiek nieuczony, nierozumny, niewyksztacony i gupi.
Nauka nasza obiecuje bowiem, e i takich ludzi uleczy, jeli przyjd, i uczy-
ni wszystkich godnymi Boga,
49. Kamstwem jest wic, jakoby nauczyciele doktryny Eoej chcieli
naucza tylko ludzi gupich, niskiego pochodzenia, prostakw, niewolnikw,
proste kobiety i mae dzieci. Tych take wzywa nasza nauka, aby ich na-
prawi, ale wzywa rwnie i innych, wielce si od nich rnicych. Albo-
wiem Chrystus jest Zbawicielem wszystkich ludzi, zwaszcza wierz-
chych" 111, niezalenie od tego, czy s utalentowani, czy proci; On jest
przebaganiem przed 112
Ojcem swoim za nasze grzechy, i nie tylko za nasze,
ale i caego wiata" .
Nie ma wic potrzeby odpowiada na tak sformuowany zarzut Celsusa:
C zego jest w tym, e kto jest wyksztacony i udoskonala swj umys
w najlepszych naukach, e jest roztropny i za takiego uchodzi? C to
przeszkadza poznaniu Boga? Czy nie jest to raczej pomoc i skutecznym
rodkiem dla osignicia prawdy?"
Naturalnie, e nie ma nic zego w tym, e kto jest wyksztacony, albo-
wiem wyksztacenie jest drog do cnoty 113. Ale nawet uczeni greccy nie
uznaliby za mdrcw ludzi wyznajcych faszywe pogldy. A z drugiej
strony kady musi przyzna, e dobrem jest wyznawanie najlepszej nauki.
A jakie nauki s najlepsze, jeli nie te, ktre s prawdziwe i zachcaj
do cnoty? Dobrze jest by mdrym, ale wbrew opinii Celsusa nie jest do-
brem uchodzi za mdrego. I mdro nie przeszkadza w poznaniu Boga,
przeciwnie, pomaga w tym wyksztacenie, najlepsze nauki i roztropno.
Goszenie jednak takich pogldw przystoi raczej nam ni Celsusowi,
zwaszcza jeli mu si dowiedzie, e jest epikurejczykiem.
50. Zastanwmy si jednak nad kolejnym fragmentem tekstu Celsusa:
Nie widzimy jednak, aby ludzie, ktrzy na placach publicznych przed-
stawiaj swoje kuglarskie bazestwa i ebrz, zbliali si do zgromadze
ludzi roztropnych i omielali si odkrywa im swoje tajemnice. Lecz jeli
zauwa gdzie modziecw, tum niewolnikw i gupcw, narzucaj si
im i przymilaj".
Popatrz, jak nas oczernia porwnujc nas z wdrownymi kuglarzami,
ktrzy na placach publicznych przedstawiaj swoje bazestwa i ebrz.
Jakie bazestwa przedstawiamy? C takiego czynimy, gdy czytamy
teksty i objaniajc je zachcamy do pobonoci wzgldem Boga wszech-
rzeczy, zachcamy do cnt zasiadajcych na tronie wraz z pobonoci, od-
cigamy ludzi od lekcewaenia bstwa i od wszystkiego, co si sprzeciwia
rozumowi? Z pewnoci i filozofowie chcieliby zgromadzi wok siebie
tylu suchaczy, ktrzy przysuchiwaliby si ich wykadom na temat cnoty.
111
1 Tym 4, 10.
112
1 J 2, 12.
113
Orygenes przyjmuje pogld Sokratesa (rozwinity nastpnie przez stoikw), e tylko mdrzec
moe by cnotliwy, e czowiek, ktry wie, co jest dobre, a co ze, bdzie postpowa sprawiedliwie.
136
rozsdku" 121; Kto jest najgupszy z was, niech si zwrci do mnie" 122. Do
gupich mwia Mdro: Chodcie, nasycie si chlebem moim i pijcie
wino, ktre
123
wam zmieszaam, odrzucie gupot i yjcie, chodcie drog
rozwagi" .
W teje kwestii mgbym dorzuci tak odpowied na sowa Celsusa:
Czy filozofowie nie zachcaj modziecw do suchania? Czy odcigajc
ich od niecnego ycia nie wzywaj do wyszych dbr? Czy nie chc, by
niewolnicy zajmowali si filozofi? Czy mona stawia filozofom zarzut,
e prowadzili niewolnikw do cnoty, e starali si zachci ich do upra-
wiania filozofii, jak Pitagoras Zamolksisa, Zenon Persajosa, a ostatnio
stoicy Epikteta 124?
Czy tylko wam, Grekom, wolno wzywa do filozofii modziecw, nie-
wolnikw, gupcw, a my, gdy robimy to samo, postpujemy niesusznie?
Przecie pragniemy, aby kada istota rozumna zostaa uleczona lekar-
stwem nauki i by poczya si z Bogiem, Stwrc wszystkich rzeczy.
To chyba wystarczy za odpowied na obelgi raczej ni na oskarenia Celsusa.
55. Skoro jednak znajdujc przyjemno w miotaniu obelg na nas do-
rzuca i inne, zapoznajmy si z nimi i zobaczmy, komu one przynosz wik-
sz hab chrzecijanom czy Celsusowi, ktry powiada: Widzimy, e
w poszczeglnych domach prywatnych grplrze, szewcy, folusznicy, lu-
dzie nieokrzesani i proci nie omielaj si wyszepta sowa w obecnoci
starszych i powaniejszych panw; kiedy jednak spotkaj si na osobnoci
z dziemi i kobietami rwnie prostymi jak oni, opowiadaj im przedziwne
historie: e nie naley sucha ojcw i nauczycieli, a raczej tylko im trze-
ba wierzy; e tamci s gupcami i szalecami; e nie mog dostrzec ani
zrobi nic naprawd szlachetnego, zajci prnymi gupstwami, a tylko oni
jedni wiedz, jak naley y; e jeli uwierz ich sowom, bd szczliwi
sami i ich bliscy. A jeli mwic to zobacz, e zblia si ktry z nauczy-
cieli modziey, kto powaniejszy albo sam ojciec rodziny, lkliwi ucie-
kaj w popochu, zuchwali za podburzaj dzieci do buntu, szepc im do
ucha, e w obecnoci ojca lub nauczycieli nie bd mogli ani chcieli wy-
jani dzieciom tych wszystkich wspaniaoci; e wzbudza w nich odraz
gupota i okruciestwo tych zdemoralizowanych ludzi, penych najgorszej
niegodziwoci i kroczcych drog wystpku, ktrzy by ich na pewno uka-
rali; ale jeli chc si czego nauczy, niechaj porzuc rodzicw i nauczy-
cieli i id z kobietami i towarzyszami zabaw na zebranie kobiet albo do
pracowni szewca lub do foluszni, a tam osign doskonao. Taka jest
ich argumentacja."
56. Tym wic sposobem Celsus oczernia naszych nauczycieli wiary, kt-
rzy przecie staraj si usilnie wznie dusze swych uczniw do Stwrcy
wszechrzeczy, ucz, e naley wzgardzi wszystkimi rzeczami zmysowy-
mi, znikomymi i widzialnymi, a czyni wszystko dla zjednoczenia si z Bo-
121
Prz 8, 5.
122
Prz 9, 4.
123
Prz 9, 56.
124
Trzej wymienieni przez Orygenesa filozofowie byli niewolnikami. O Zamolksisie por. II,
55; Persajos (ok. 307243 r. przed Chr.), filozof stoicki, ucze Zenona,
autor pism politycznych, etycznych i teologicznych. Epiktet (ok. 50130 po Chr.),
eklektyzujcy stoik, pozostajcy pod wpywem kynizmu. Jego pogldy przekaza Fla-
wiusz Arrianus w Diatrybach Epikteta i w Enchiridionie. O Zenonie zob. I, 5;
139
KSIGA IV
1. W trzech poprzednich ksigach wyoyem, witobliwy Ambroy,
co sdziem na temat ksiki Celsusa. Obecnie po modlitwie do Boga
w Chrystusie przystpuj do ksigi czwartej, aby rozprawi si z kolej-
nymi zarzutami. I niechaj mi Bg uyczy sw, o ktrych Pan mwi u Je-
remiasza: Oto daem sowa moje w twoje usta, oto daj ci dzisiaj wadz
nad narodami i krlestwami, by wyrywa i obala, by niszczy i burzy,
by budowa i sadzi" 1.
Mnie rwnie potrzeba sw, ktre by wyrway kamstwa z kadej du-
szy wprowadzonej w bd przez pisma Celsusa albo przez opinie zblione
do jego pogldw. Potrzebuj myli, ktre by zburzyy ca budowl fa-
szywych opinii, wzniesion przez Celsusa w jego ksice, budowl podobn
do konstrukcji zbudowanej przez tych, ktrzy mwili: Pjdcie, zbudu-
jemy sobie miasto i wie, ktrej wierzchoek bdzie siga nieba" 2. Po-
trzebuj mdroci, ktra wywrci 3zarwno wszelk wynioso wyno-
szc si przeciwko wiedzy Boej" , jak wynioso zuchwaoci Celsusa,
ktry podnosi si przeciwko nam. A nie wystarczy wyrywa i burzy;
w miejsce tego, co zostanie wyrwane, trzeba sadzi upraw pola Boego,
a w miejsce tego,
4
co zostanie zburzone, wznie budowl Bo i wityni
chway Boej . Dlatego bd si modli do Pana, Szafarza darw, o kt-
rych wspomina Jeremiasz, aby i nam da sowa, za pomoc ktrych wznie-
siemy budowl Chrystusa i zasadzimy prawo duchowe zgodne z przepo-
wiedniami prorokw.
Aby wic odeprze kolejne zarzuty Celsusa, musimy wykaza, e pro-
roctwa o Chrystusie byy pikne. Celsus bowiem napada zarwno na y-
dw, ktrzy zaprzeczaj, e Chrystus ju przyby na wiat, i oczekuj
Jego przyjcia, jak i na chrzecijan, ktrzy twierdz, e Jezus jest zapo-
wiedzianym przez prorokw Mesjaszem. Oto zarzuty stawiane przez
Celsusa:
2. ydzi i niektrzy chrzecijanie tocz spr midzy sob: jedni twier-
dz, e zstpi jaki Bg albo Syn Boy, aby sdzi mieszkacw ziemi,
drudzy za utrzymuj, e ten Bg ju zstpi. atwo dowie, e spr ten
jest w najwyszym stopniu niestosowny".
Wydaje si, e ma racj Celsus twierdzc, e wszyscy ydzi sdz, i
kto zstpi na ziemi, natomiast tylko niektrzy chrzecijanie uwaaj,
e ten kto ju zstpi. W ten sposb wskazuje zarwno na tych, ktrzy
opierajc si na Pismach ydowskich dowodz, e Mesjasz ju przyby,
jak i na pewne sekty, ktre przecz, jakoby Jezus by zapowiedzianym
1
Jer 1, 910.
2
Rdz 11, 4.
3
2 Kor 10, 5.
4
Por. 1 Kor 3, 9.
154
nie ludzi opornych, lecz tych, ktrzy chc wybra lepsze i mie Bogu ycie.
Tymczasem Celsus domagajc si jakiej nieokrelonej poprawy pyta
dalej: Czy Bg w swej boskiej potdze nie moe naprawi ludzkiego y-
cia inaczej, tylko przez zesanie kogo z nieba?" Czy yczy sobie, aby ludzie
zostali naprawieni przez przyjcie nowych wyobrae o rzeczywistoci
i by Bg nagle usun wszelkie zo, a zaszczepi cnot? Kto inny zapytaby
moe, czy taka naprawa jest zgodna z natur, czy jest w ogle moliwa, ja
jednak powiem: przypumy, e jest to moliwe, ale co si stanie wwczas
z nasz woln wol? Czy bdzie wtedy chwalebne przywizanie do praw-
dy? Czy odrzucenie kamstwa bdzie godne pochway? Przypumy jed-
nak, e i to jest moliwe i stosowne; przecie naladujc Celsusa mona
zapyta, czy Bg w swej boskiej potdze nie mg od razu stworzy ludzi
tak oddanych cnocie, tak doskonaych, aby nie istniao adne zo i aby
adna naprawa nie bya potrzebna? Takie postawienie sprawy moe zwie
ludzi naiwnych i nierozsdnych, ale w adnym przypadku nie tego, kto
rozumie istot rzeczy. Taki bowiem czowiek wie, e zniesienie 10
wolnoci
wyboru cnoty oznacza zburzenie samego porzdku wiata . Na wyjanie-
nie tej sprawy trzeba by byo osobnego traktatu. Rozprawiali troch na
ten temat i Grecy w ksigach o Opatrznoci, nigdzie jednak nie zbliyli
si nawet do pogldu Celsusa: Wic Bg wie wszystko i nie naprawia
istniejcego stanu rzeczy, nie moe go naprawi sw bosk moc?"
Ja take w wielu miejscach 11 mwiem wedle swych si na ten temat,
a Ksigi Boe dostarczyy wystarczajcych dowodw tym, ktrzy potrafi
je poj.
4. Wszystko, co Celsus zarzuca nam i ydom, mona obrci przeciw
niemu. Powiedz zatem, mj drogi, czy Bg wie, co si dzieje wrd ludzi,
czy nie wie? Jeli zakadasz, e istnieje Bg i Opatrzno, a wynika to
z twojej ksiki12, musisz przyzna, e Bg zna sprawy ludzkie. Jeli za-
tem je zna, czemu ich nie naprawia?
Musimy wic koniecznie wyjani, dlaczego Bg nie naprawia stosun-
kw panujcych wrd ludzi, chocia je zna. Ty przecie, cho w swojej
ksice nie przyznajesz si otwarcie, e jeste epikurejczykiem, i udajesz,
e uznajesz Opatrzno, nie wyjaniasz, dlaczego Bg nie naprawia ludz-
kich spraw, chocia je zna, i swoj bosk potg nie uwalnia wszystkich
ludzi od za. My za nie wahamy si stwierdzi, e Bg wci zsya osoby,
ktre maj naprawi ludzi. Istniej wszak wrd ludzi wspaniae nauki,
dane im od Boga, ktre zachcaj ich do wyszych cnt. Ale i midzy
sugami Boymi zachodz powane rnice. Istnieje niewielu takich, ktrzy
nauczaj czystej prawdy i staraj si o prawo ludzi. Takimi sugami
Boymi byli prorocy i Mojesz. W dziele naprawy przewyszy ich Jezus,
ktry pragn uzdrowi nie tylko mieszkacw jednego zaktka ziemi,
lecz o ile to leao w Jego mocy, wszystkich13 mieszkacw ziemi. Jezus
bowiem przyby jako Zbawca wszystkich ludzi" .
5. Dalej szlachetny Celsus, nie wiedzie dlaczego, zarzuca nam, jako-
bymy mwili, e Bg osobicie zstpi midzy ludzi". Uwaa, e z tego
10
Na temat wolnoci wyboru cnoty pisa Platon (Pastwo, 10, 15, p. 617 E). Por Cycero O
przeznaczeniu, 40.
11
Por. I, 57; II, 35.78; III, 28. O zasadach, 3, 1.
12
Por. I, 57; IV, 99; VII, 68.
13
Por. 1 Tym 4, 10.
156
szeli Jego nauki. Jake wic Celsus moe twierdzi, e z doktryny naszej
nauki wynika, i Bg jest podobny parweniuszom dnym ostentacji? Nie
po to wic, aby si chepi, pragnie Bg, bymy poznali Jego Majestat
i zrozumieli go; chce zaszczepi w naszych duszach szczcie oparte na
poznaniu Boga, dlatego te dba o to, aby Chrystus i Sowo nieprzerwanie
byli midzy nami, i stara si zachci nas do przyjani z Nim. Nauka chrze-
cijaska nie przypisuje wic Bogu adnych ludzkich ambicji.
7. Nie wiadomo po co, po tylu prnych bredniach, o ktrych wspomnia-
em, Celsus dodaje: ,,Bg nie dla siebie samego pragnie, by ludzie go po-
znali, ale troszczy si o nasze dobro, gdy daje nam pozna siebie; dlatego
ci, ktrzy go przyjmuj, staj si dobrzy i osigaj zbawienie, ci za, kt-
rzy go odrzucaj, objawiaj sw nikczemno i zostaj potpieni". Po takim
stwierdzeniu stawia pytanie: Jak to? Dopiero teraz, po tylu wiekach, Bg
przypomnia sobie o naprawieniu ludzkiego ycia, przedtem za wcale si
o to nie troszczy?"
Odpowiem, e Bg zawsze pragn naprawi ycie ludzkie, zawsze si
o nie troszczy, dostarczajc rozumnej istocie okazji do osignicia cnoty
i do poprawy. W kadym pokoleniu mdro Boga zstpujc w dusze po-
bonych ludzi czynia ich przyjacimi Boga i prorokami.
Mona przecie w Pimie witym znale opowiadania o ludziach, kt-
rzy we wszystkich wiekach byli poboni, przyjmowali Ducha Boego i usil-
nie starali si nawrci swych wspczesnych.
8. I nie jest wcale rzecz dziwn, e w okrelonym czasie pojawili si
prorocy, ktrzy dziki konsekwentnemu i wytrwaemu postpowaniu prze-
wyszali w zdolnoci pojmowania istoty Boga innych prorokw, zarwno
wspczesnych sobie, jak i swych poprzednikw i nastpcw. Nic te dziw-
nego, e nadszed czas, gdy pojawia si midzy ludmi Istota nadzwyczaj-
na i przewyszajca wszystkich swych poprzednikw i nastpcw. Dowd
na to jest jednak zbyt tajemniczy i trudny, aby mg go poj zwyky
umys. Aby wic odeprze i usun zarzut: Czy dopiero teraz, po tylu
wiekach Bg przypomnia sobie o naprawieniu ludzkiego ycia, przedtem
za wcale si o to nie troszczy?", jaki stawia si nam w zwizku z przy-
byciem Chrystusa, trzeba by rozprawia o podziale narodw i wyjani,
dlaczego, gdy Najwyszy rozgranicza narody, gdy rozdziela synw Ada-
mowych, wytyczy granice narodw wedug liczby aniow Boych, a dzia-
em Pana lud Jego Jakuba, sznurem dziedzictwa Jego Izrael" 20. Trzeba
bdzie poda, dlaczego okreleni ludzie pojawili si w okrelonych miej-
scach i pod panowaniem tego, kto wybra sobie okrelon ziemi jako
dziedzictwo, dlaczego susznie dziaem Pana by lud Jego Jakuba, a sznu-
rem dziedzictwa Jego Izrael", dlaczego najpierw dziaem Pana by lud
Jego Jakuba, a sznurem dziedzictwa Jego Izrael", pniej za Ojciec po-
wiedzia do Zbawiciela: daj ode21 mnie, a dam Ci narody w dziedzictwo,
a w posiadanie Twoje krace ziemi" .
Istniej bowiem rne logiczne i wzajemnie ze sob zwizane racje,
ktrych uywa Bg w kierowaniu ludzkimi duszami, a ktrych nikt nie
moe poj ani wypowiedzie.
9. Tak wic, mimo i Celsus si z tym nie zgadza, po wielu prorokach,
ktrzy naprawiali lud izraelski, przyby Chrystus, aby naprawi cay
20
Por. Pwt 32, 89.
21
Ps 2, 8.
158
gdy rozprawiaj o nich robaki i aby, ni kiedy mwi tak ydzi i chrze-
cijanie".
24. Aby odpowiedzie na te zarzuty, zapytam tych, ktrzy aprobuj
tego rodzaju ataki na nas: Czy ze wzgldu na doskonao Bo uwaacie,
e wszyscy ludzie s gromad nietoperzy, mrwek, robakw albo ab?
Czy te wyczacie niektrych ludzi z tego porwnania pozwalajc im za-
chowa czowiecz godno, bo postpuj zgodnie z rozumem i ustalonymi
prawami ludzkimi, chrzecijan za i ydw potpiacie i porwnujecie
z ndznymi zwierztami, poniewa nie podoba si wam ich nauka?
Bez wzgldu na wasz odpowied zareplikuj i sprbuj dowie, e
nie wypada mwi w ten sposb ani o wszystkich ludziach, ani o nas.
Zamy najpierw, e utrzymujecie, i wszyscy ludzie s wobec Boga
podobni do tych marnych zwierzt, albowiem ich znikomo jest niepo-
rwnywalna z wielkoci Boga. O jak jednak znikomo wam chodzi?
Odpowiedzcie, moi drodzy! O cielesn? Dowiedzcie si, e w trybunale
prawdy wyszo i niszo nie moe by oceniana wedle ciaa. Gryfy
i sonie byyby wwczas znakomitsze od ludzi, jako wiksze, silniejsze,
ywotniejsze. Nikt zdrowo mylcy nie powie przecie, e nierozumne
zwierzta z uwagi na si fizyczn s znakomitsze od istot obdarzonych
rozumem! Rozum bowiem wynosi istoty rozumne ponad nierozumne zwie-
rzta. Nieprawda te, e istoty wspaniae i szczliwe, ktre wy nazywa-
cie dobrymi demonami, a my anioami Boymi, albo jakiekolwiek inne
byty s znakomitsze 70od ludzi; ludzie bowiem posiadaj doskonay i peen
wszelkich cnt rozum .
25. Jeli za gardzicie znakomitoci ludzk nie z powodu ciaa, ale z po-
wodu duszy, ktra dlatego ma by nisza od innych bytw rozumnych,
a zwaszcza witych, e mieszka w niej zo, to dlaczego wystpni chrze-
cijanie albo yjcy w grzechu ydzi maj by bardziej podobni do gro-
mady nietoperzy, mrwek, robakw albo ab, ni inni li ludzie? Z tego
punktu widzenia kady czowiek, ktry daje si ponie fali za, powinien
by uwaany za nietoperza, robaka, ab albo mrwk w porwnaniu
z innymi ludmi. Czyme wic bdzie Demostenes71, znakomity mwca,
ze sw niegodziwoci i uczynkami przez t niegodziwo
72
inspirowanymi,
czyme bdzie inny sawny mwca, Antyfon , ktry w swym dzieku
O prawdzie (tytu jake podobny do tytuu ksiki Celsusa!) zaprzeczy
istnieniu Opatrznoci? Robakami tarzajcymi si w bocie gupoty i igno-
rancji.
Tymczasem jednak nie mona rozsdnie porwnywa ludzi z robakami,
kada bowiem istota rozumna jest zdolna do przyjcia cnoty, a znamiona
cnoty wykluczaj porwnywanie z robakami tych, ktrzy mog cnot
osign, albowiem jej nasiona s nieusuwalne. Wynika std jasno, e
w ogle nie naley porwnywa ludzi z robakami wobec Boga. Rozum
70
Orygenes stawia tu ludzi na rwni z anioami; inny pogld znajdujemy w IV, 29.
71
Demostenes (384322 r. przed Chr.), najsawniejszy mwca grecki, przywdca
stronnictwa antymacedoskiego w Atenach. Przeciwnik polityczny Demostenesa,
Ajschines, oskary go o zdrad stanu, naduycia finansowe i naruszenie obowizu-
jcych praw. Te zarzuty ma chyba na myli Orygenes mwic o niegodziwoci De-
mostenesa. Demostenes jednak oczyci si ze wszystkich zarzutw.
72
Antyfon (V w. przed Chr.), sofista ateski, autor mw sdowych i rozpraw filo-
zoficznych. We wspomnianym przez Orygenesa pimie pt. Prawda gosi pogldy filo-
zoficzne zaczerpnite z doktryny joskich filozofw przyrody, odrzucajc przy tym
(frg. 12) istnienie Opatrznoci.
167
27. Pomijam inne wystpki ludzkie, od ktrych nie s wolni moe nawet
ci, ktrzy zajmuj si filozofi, wielu jest bowiem bkartw filozofii. Nie
mwi i o tym, e wiele takich wystpkw mona znale wrd tych,
ktrzy nie s ydami ani chrzecijanami. Twierdz jednak stanowczo, e
chrzecijanie nie dopuszczaj si grzechw, jeeli dokadnie rozpatrzy,
kto jest chrzecijaninem. Jeli si znajdzie jaki grzesznik, to na pewno
nie midzy tymi, ktrzy gromadz si na wsplne modlitwy i nie s usu-
wani ze zgromadzenia, z wyjtkiem moe jednego czy drugiego, ktremu
udao si skry w tumie.
Nie jestemy wic zgromadzeniem robakw my, ktrzy toczymy spr
z ydami na bazie Pism uwaanych przez nich za wite; my, ktrzy
dowodzimy, e zapowiadany Zbawiciel ju przyby, a oni zostali potpieni
za swe straszne grzechy; my, ktrzy przyjlimy Sowo, pokadamy w Bo-
gu najlepsze nadzieje, oparte na naszej wierze w Niego i na sposobie y-
cia, ktry potrafi nas, wolnych od wszelkiej niegodziwoci i wystpku,
uczyni domownikami Boga.
Nikt wic z tych, ktrzy gosz si ydami albo chrzecijanami, nie
powie po prostu: To przede wszystkim dla nas Bg stworzy ca wspa-
niao ziemi i nieba", lecz jeli kto jest, zgodnie z nauk Jezusa, czysty
sercem,75 cichy, pokj czynicy, cierpicy przeladowanie dla sprawiedli-
woci , ten susznie moe zaufa Bogu i zrozumiawszy proroctwa mwi:
To wszystko Bg objawi z gry i przepowiedzia nam, wiernym".
28. Celsus przypisuje chrzecijanom, ktrych uwaa za robaki, nast-
pujce sowa: To o nas tylko Bg si troszczy i zabiega lekcewac wiat
cay, nie zajmujc si ruchem gwiazd i wielk ziemi, do nas posya cigle
swych wysannikw zatroskany o to, bymy poczyli si z nim na zawsze";
trzeba stwierdzi, e wkada w nasze usta sowa, ktre nigdy nie przyszy
nam na myl.
Czytamy bowiem w Pimie i wiemy, e Bg miuje wszystko, co jest,
i nie ma w nienawici niczego, co uczyni, bo gdyby nienawidzi, nie uczy-
niby niczego"76. Czytalimy rwnie nastpujce sowa: A Ty oszcz-
dzasz wszystko, bo to wszystko Twoje, Panie, ktry dusze miujesz. Bo
we wszystkim jest Twj wieczny Duch. Dlatego te tych, ktrzy77 bdz,
powoli karzesz, nawracasz i napominasz ich za to, w czym zgrzeszyli" .
Jake moglibymy mwi, e Bg lekceway ruchy cia niebieskich
i wiat cay i nie dbajc o rozleg ziemi o nas tylko si troszczy i zabie-
ga? Wiemy przecie, e 78trzeba modli si i myle: Ziemia jest pena
miosierdzia Paskiego" , Miosierdzie Pana rozciga si nad kadym
ciaem"79; Bg w swej dobroci sprawia, e soce Jego wschodzi nad
zymi i 80dobrymi, i On zsya deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedli-
wych" . Bg napomina nas, dzieci swoje, bymy szli w Jego lady,
i poucza nas, abymy w miar moliwoci speniali dobre uczynki wobec
wszystkich ludzi. Sam bowiem zosta nazwany Zbawicielem wszystkich
75
Por. Mt 5, 8.4.9.
76
Por. Mdr 11, 24.
77
Por. Mdr 11, 2612, 2.
78
Ps 33 (32), 5.
79
Syr 18, 12.
80
Mt 5, 45.
169
nie: Aby podnisszy oczy ku niebu nie ujrza soca i ksiyca i wszy-
stkich gwiazd niebieskich i uwiedziony bdem nie kania si im i nie
suy" 102.
Jak wspaniay by tryb ycia caego narodu ydowskiego, wrd ktrego
rzezaniec nie mia prawa ukaza si publicznie! Jake godne podziwu byo
zarzdzenie, ktre wypdzao z pastwa ladacznice, przedmiot podniety
dla modziey! W sdach przewodniczyli ludzie najsprawiedliwsi, ktrzy
przez dugie lata zoyli dowody swego nieskazitelnego ycia, a dla uczci-
woci, ktra zdawaa si przekracza ludzk
103
miar, nazywano ich zgodnie
z pradawn tradycj ydowsk bogami" .
Mona byo widzie, jak cay nard oddawa si gorliwie filozofii. Dla
studiowania praw Boych wyznaczono specjalne dni wolne od zaj, zwane
sabbata, i inne wita. Czy trzeba wspomina o przepisach kapaskich
i o obrzdach rytualnych, ktre zawieray tysice symboli jasnych dla
kadego, kto jest dny wiedzy 104?
32. Poniewa jednak natura ludzka jest niestaa, doszo do tego, e nawet
tak wspaniae spoeczestwo ulego degeneracji i zepsuciu. Opatrzno
zatem zmienia ich czcigodn nauk, jak zmienia wszystko, co wymaga
zmiany, i na miejsce ydw powoaa do siebie wszystkich wiernych
mieszkacw ziemi i nadaa im czcigodn religi przepisan przez Jezusa.
A Jezus, obdarzony nie tylko mdroci, ale majcy rwnie udzia w B-
stwie, zniszczy doszcztnie religi ziemskich demonw, ktre karmi si
kadzidami i znajduj przyjemno w wyziewach tuszczu i krwi, ktre,
jak bajeczni Tytani i Giganci105, odcigaj ludzi od poznania Boga. Jezus
nie dbajc o ich intrygi, skierowane zwaszcza przeciw uczciwym ludziom,
ustanowi prawa, ktre zapewniaj szczcie tym, ktrzy ich przestrze-
gaj. Nie potrzebuj ju ludzie schlebia demonom ofiarami, co wicej,
gardz nimi ufni w pomoc Sowa Boego, ktre wspiera tych, co wznosz
swj wzrok ku Bogu. I poniewa Bg postanowi, aby nauka Jezusa zwy-
ciya wrd ludzi, prne byy wszelkie usiowania demonw, aby zni-
szczy chrzecijan. Demony podegay krlw, senaty, ksit, a nawet
niewiadome ich przewrotnych i gupich intryg narody cae przeciw Sowu
i chrzecijanom. Jednake Sowo Boe jest silniejsze od nich wszystkich
i mimo przeciwiestw czerpic siy z trudnoci, coraz bardziej si roz-
przestrzeniao i napeniao coraz liczniejsze dusze. Taka bowiem bya wola
Boa.
Uwagi te, cho nieco odbiegaj od tematu, wydaway mi si konieczne,
pragnem bowiem odeprze postawiony ydom zarzut Celsusa, e byli
oni niewolnikami zbiegymi z Egiptu" i e ten umiowany przez Boga lud
nie dokona nic godnego pamici". Na stwierdzenie za, e ydzi nie
mieli powagi i znaczenia", odpowiadam, e jako plemi wybrane, kr-
lewskie kapastwo" 106, unikajc kontaktu z posplstwem, aby nie nara-
zi na szwank swych dobrych obyczajw, byli pod opiek mocy Boej,
nie pragnli, jak wikszo ludzi, podbija krlestw, i nie zostali opuszcze-
102
Pwt 4,19.
103
Por. Ps 82 (81), 1.
104
Teokracja zdaniem Orygenesa dowodzi wyszoci ydw nad innymi narodami.
105
Giganci, mit. synowie Tartaru i Gai, zbuntowali si przeciwko Zeusowi; poko-
nani przez Heraklesa i strceni do Hadesu przez Zeusa. O Tytanach por. III, 23.
Walczcy z Zeusem Tytani i Giganci s greckimi odpowiednikami zych duchw,
przeciwnikw najwyszego Boga.
106
Por. 1 P 2, 9.
173
ni, by z powodu swej niewielkiej liczby nie sta si atwym upem nie-
przyjaci i nie ulec cakowitej zagadzie. Tak byo zawsze, dopki byli
godni opieki Boej. Skoro za zgrzeszyli i zaistniaa konieczno, aby do-
piero dotknici klskami wrcili do Boga, wwczas na krcej lub duej
Bg pozbawia ich swej opieki. Dopiero jednak wtedy, gdy pod panowa-
niem rzymskim dopucili si najwikszej zbrodni mordujc Jezusa, zostali
opuszczeni przez Boga na zawsze.
33. Dalej Celsus napada na pierwsz ksig Mojesza, zatytuowan
Genesis, i powiada: ydzi usiowali bezczelnie wiza swe pochodzenie
z pierwsz generacj czarnoksinikw i wczgw, przywodzc na dowd
niejasne, dwuznaczne, jakby w cieniu skryte sowa; tumacz je ignoran-
tom i gupcom, chocia przed wiekami nie byo sporu w tej sprawie". Bar-
dzo niejasno, jak widz, Celsus wyraa tu swoj myl, a postpuje tak
z rozmysem, poniewa dobrze zna mocne dowody na to, e lud ydowski
istotnie pochodzi od tych wanie przodkw, o ktrych mwi Mojesz.
Z drugiej za strony Celsus pragnie unikn zarzutu, e nie zna pocho-
dzenia ydw.
Jest przecie rzecz niezbit, e ydzi pochodz od trzech antenatw,
od Abrahama, Izaaka i Jakuba; imiona ich w poczeniu z nazwaniem
Boga maj tak moc, e w modlitwach kierowanych do Boga i w egzor-
cyzmach przeciwko czartom nie tylko ydzi uywaj formuy: Bg Abra-
hama, Bg Izaaka, Bg Jakuba"; uywaj 107
jej rwnie niemal wszyscy ci,
ktrzy zajmuj si zaklciami i magi . Czsto w ksikach powico-
nych magii mona znale to wezwanie Boga i uycie nazwania Boga
w poczeniu z imionami tych ludzi, jako skutecznego zaklcia magicz-
nego.
Nie sdz wic, by to, co ydzi i chrzecijanie przytaczaj na dowd,
e Abraham, Izaak i Jakub, przodkowie narodu ydowskiego, byli ludmi
witymi, byo nie znane Celsusowi; nie wspomnia o tym, poniewa nie
potrafi stawi czoa dowodom.
34. Pytamy tych, ktrzy uywaj tego wezwania Boga: Powiedzcie,
wspaniali ludzie, kim by Abraham, kim wielkim by Izaak, jak moc
posiada Jakub, e imi Boe poczone z ich imionami dokonywao tak
wielkich cudw? Skd wiecie, albo skd moecie czerpa wiadomoci o y-
ciu tych ludzi? Kto podj si spisania historii, ktra otwarcie przedstawia
ich jako obdarzonych moc dokonywania jakich cudw albo pozwalajc
podejmowa wspaniae i godne podziwu czyny ludziom, ktrzy potrafi
je zrozumie?
Skoro wic nikt z was nie potrafi wskaza adnej historii greckiej czy
barbarzyskiej, ani nawet adnego tajemniczego traktatu opisujcego czy-
ny tych ludzi, my wam wskaemy. Ksig Rodzaju, zawierajc ich dzieje
i wyroczni dan im przez Boga. Zapytamy: Czy fakt, e uywacie imion
tych trzech patriarchw ydowskich upewnieni dowiadczeniem o mocy
takiego zaklcia, nie dowodzi ich boskiego charakteru? A znamy ich tylko
ze witych ksig ydowskich.
Czsto przeciwko demonom i innym wrogim mocom uywa si rwnie
nastpujcej formuy: Boe Izraela, Boe Hebrajczykw, Boe, ktry
strcie w Morze Czerwone faraona i Egipcjan". Rwnie i t histori
i interpretacj imion znamy od Hebrajczykw, ktrzy swym ojczystym
107
Por. I 22.24; V, 45.
174
Ilonie"; ,,a nie sdzili, e ta bajka ujrzy wiato dzienne"). Jake to: nie
sdzili, e bajka ta ujrzy wiato dzienne"? Przekazywali swoje Pisma
caemu ludowi i przewidywali, e przyjdzie czas, gdy ich religia zostanie
obwieszczona wszystkim narodom. C znacz sowa Jezusa skierowane
do ydw: Krlestwo Boe bdzie wam zabrane, a dane narodowi, ktry
wyda jego owoce" 133, jeli nie to, e Pismo ydowskie, ktre zawierao
tajemnice krlestwa Boego, zostanie rozpowszechnione za Jego spraw
z mocy Boej?
A zatem czytelnicy greckich teogonii i historii dwunastu bogw alego-
rycznymi interpretacjami dodaj im powagi, skoro za pragn wymie-
wa nasze opowiadania, nazywaj je bajkami opowiadanymi maym dzie-
ciom.
43. Gdy za Celsus mwi o niezgodnej z natur i niestosownej w cza-
sie prokreacji", ma bez wtpienia na myli Abrahama i Sar, cho nie
wymienia ich po imieniu; gdy mwi o intrygach braci", myli o knowa-
niach Kaina przeciwko Ablowi albo Ezawa przeciw Jakubowi; gdy wspo-
mina o blu ojca", myli moe o Izaaku zmartwionym wyjazdem Jakuba
albo moe ma na myli smutek Jakuba spowodowany sprzedaniem Jzefa
w niewol do Egiptu; gdy opowiada o oszustwach matek", wskazuje, jak
sdz, na Rebek, ktra postaraa si, aby bogosawiestwa Izaaka spy-
ny nie na Ezawa, lecz na Jakuba. Czy jednak postpimy niestosownie,
jeli powiemy, e Bg z tym wszystkim cile wsppracowa? Jestemy
przecie przekonani, e Jego Majestat nigdy nie opuszcza tych, ktrzy
Mu si oddali i yj uczciwie i sprawiedliwie.
Szydzi rwnie Celsus z bogactw, ktre zdoby Jakub u Labana", a nie
zdaje sobie sprawy ze 134
znaczenia sw: I dostay si sabe owce Labanowi,
a mocne Jakubowi" . Powiada dalej: Bg uczyni swoim dzieciom dary
z osw, owiec i wielbdw; nie wie, e to wszystko przydarzyo si
im jako zapowied rzeczy przyszych, 135
spisane za zostao ku pouczeniu
nas, ktrych dosiga kres czasw" , ku pouczeniu nas, powiadam, wrd
ktrych rne narody, ktre stay si mocne" (szlachetne), s kierowane
Sowem Boym i oddane na wasno Temu, ktry przenonie zosta na-
zwany Jakubem. Albowiem historia Labana i Jakuba oznacza tych, ktrzy
pochodz z rnych narodw i wierz w Chrystusa.
44. Celsus nie rozumiejc Pisma powiada: Bg da rwnie studnie
sprawiedliwym". Nie zauway, e sprawiedliwi nie przygotowuj sobie
cystern, lecz kopi studnie i gboko w ziemi szukaj rda sodkich wd,
albowiem otrzymali polecenie, ktre powiada w sensie alegorycznym: Pij
wod z wasnej cysterny, t, ktra pynie z twej studni, by rda nie
biy na zewntrz, strumienie tworzc na 136 placach. Niech suy dla ciebie
samego, a obcy niech nie uczestnicz z tob" .
Niejednokrotnie Pismo posuguje si opisem zjawisk naturalnych, aby
przenonie wyrazi gbokie prawdy. Taki charakter maj opowiadania
o studniach, o maestwach, o naonicach ludzi sprawiedliwych. Mona
je stosownie wyjani za pomoc komentarzy.
O tym, e sprawiedliwi kopali studnie w kraju Filistynw, jak to opi-
sano w Ksidze Rodzaju, wiadcz owe wspaniae studnie zachowane a
133
Mt 21, 43.
134
Por. Rdz 30, 42.
135
1 Kor 10, 11.
136
Prz 5. 1517.
181
tylko nie poparte adnym dowodem, ale jeszcze wyraone bardzo niepre-
cyzyjnie. Nie wyjani bowiem Celsus, czy kada dusza jest dzieem Bo-
ym, czy tylko dusza rozumna. Powiadam mu wic: jeeli kada dusza
jest dzieem Boym, to jest jasn rzecz, e dzieem Boym s take dusze
istot gupich i ndznych, tak e inna jest natura ciaa, a inna natura duszy.
Dalsze sowa Celsusa, e nierozumne zwierzta s milsze Bogu ni my
i maj prawdziwsze pojcie Boga", zdaj si zawiera twierdzenie, e
dusze nierozumnych zwierzt w takim samym stopniu, albo jeszcze bar-
dziej, s dzieem Foym, jak dusze ludzkie. Wynika to z faktu, i Celsus
uwaa, e s one milsze Bogu ni my.
Jeeli za dzieem Boym jest tylko dusza rozumna, to po pierwsze wcale
Celsus tego jasno nie powiedzia, po wtre za z nieprecyzyjnego stwier-
dzenia, e nie kada dusza jest dzieem Boym, lecz tylko dusza rozumna,
nie wynika wcale, e natura kadego ciaa jest inna. A jeli natura ka-
dego ciaa nie jest inna, lecz kade zwierz ma ciao odpowiadajce swojej
duszy, to jasne, e ciao, ktre zawiera dusz bdc dzieem Boym, jest
doskonalsze od ciaa, ktre nie ma takiej duszy.
Tak wic faszem jest stwierdzenie, e ciao ludzkie nie rni si zupenie od
ciaa nietoperza, robaka albo aby.
59. Byoby przecie niedorzecznoci sdzi, e jedne kamienie i budynki
s bardziej lub mniej czyste od innych, zalenie od tego, czy zostay wznie-
sione ku czci Boej, czy dla przyjcia ndznych i nieczystych cia, a jed-
noczenie wierzy, e jedne ciaa nie rni si od innych bez wzgldu
na to, czy mieszkaj w nich dusze rozumne czy pozbawione rozumu, naj-
cnotliwsze byty rozumne czy najgorsi ludzie. To jest zapewne powodem,
e niektrzy omielaj si ubstwia ciaa ludzi wyrniajcych si cnot
uznajc je za siedziby dobrych dusz, a potpia i habi ciaa przestpcw;
postpowanie takie nie tylko jest suszne, ale wynika rwnie ze susznego
rozumowania. Czy bowiem rozsdny czowiek bdzie si jednakowo tro-
szczy o pogrzeb Anitosa 180 i Sokratesa? Czy jednemu i drugiemu wznie-
sie taki sam pomnik i grobowiec?
Oto replika na powiedzenie Celsusa: adne z nich nie jest dzieem
Boym", gdzie zaimkiem one okrela ciao czowieka albo ciao wa, ktre
z niego pochodzi, ciao wou lub pszcz, ktre z niego powstaj, ciao
konia lub os, ktre ze si rodz, ciao osa albo skarabeuszy, ktre si
z niego wylgaj. Oto powd, dla ktrego uznawaem za konieczne odrzu-
ci twierdzenie, e dusza jest dzieem Boym, ale inna jest natura ciaa".
60. Powiada Celsus dalej, e natura wszystkich wymienionych cia jest
wsplna, odchodzi ona i powraca niezmieniona w okrelonych przemia-
nach". Z tego za, co powiedziaem powyej, wynika, e wsplna jest
natura nie tylko tych cia, ktre wymieni Celsus, lecz rwnie natura
wszystkich cia niebieskich. Jeli tak, to jasn jest rzecz nie wiem
czy tak jest naprawd e natura wszystkich cia jest jednakowa i tak
samo odchodzi i powraca w kolejnych przemianach.
Jest to z pewnoci opinia tych, ktrzy uwaaj, e wiat jest zniszczal-
ny 181. Ale nawet i ci, ktrzy twierdz, e 182wiat nie podlega zniszczeniu,
i nie przyjmuj istnienia pitego elementu , bd prbowali dowodzi,
e rwnie wedug ich przekonania natura wszystkich cia jest wsplna
180
Anitos, jeden z oskarycieli Sokratesa przed Areopagiem.
181
Stoicy.
182
Platonicy.
191
mwi, e z ust Najwyszego nie wyjdzie zo ani dobro" 191. Nie zgadza-
my si jednak z tym, e przyczyn za jest natura istot miertelnych. Albo-
wiem wolna wola kadego czowieka jest przyczyn jego indywidualnego
za, 192
ona sama jest zem, tak jak zem s czyny, do ktrych ona prowa-
dzi . I jeli mamy wyrazi si cile, to nic innego, wedug naszego prze-
konania, nie jest zem.
Zdaj sobie jednak spraw, e kwestia ta wymaga rozwinitego om-
wienia i argumentacji; argumenty za moe odnale tylko ten, czyj umys
owieca aska Boa i kogo Bg uznaje za godnego zrozumienia tego pro-
blemu.
67. Nie wiem te, dlaczego Celsus piszc przeciwko nam postanowi
przelizgn si nad doktryn, ktra wymaga obszernego dowodu nawet
na swe prawdopodobiestwo, dowodu, ktry by wskaza e periodycz-
ne powroty bytw miertelnych s podobne do siebie od pocztku do ko-
ca, i e w biegu okrelonych cykli z koniecznoci przeszo, teraniejszo
i przyszo s zawsze tym samym".
Gdyby to bya prawda, nie byoby miejsca dla naszej wolnej woli. Jeli
bowiem w biegu okrelonych cykli konieczne byy, s i bd zawsze te
same rzeczy w periodzie bytw miertelnych, to jasn jest rzecz, e z ko-
niacznoci zawsze Sokrates bdzie si zajmowa filozofi, bdzie oskarany
o wprowadzanie nowych bogw i deprawacj modziey, Anitos i Mele-
tos 193 zawsze go bd oskara, a Rada Areopagitw bdzie go skazywa
na mier194
przez wypicie cykuty. Tak samo w biegu okrelonych 195 periodw
Falaris bdzie zawsze koniecznie tyranem, Aleksander" z Fer bdzie
popenia zawsze te same okruciestwa, a ludzie skazani na zamknicie
w byku Falarisa zawsze bd w nim rycze.
Jeli si przyjmie takie zaoenia, nie pojmuj, jak mona bdzie ocali
nasz woln wol, w jaki sposb bdzie mona zasuy na pochwa albo
nagan.
Na t hipotez Celsusa mona powiedzie, e jeli cykle bytw mier-
telnych s podobne do siebie od pocztku do koca i jeli w biegu okre-
lonych periodw konieczne byy, s i bd te same rzeczy, to jest te
konieczne, aby w biegu okrelonych periodw Mojesz wraz z ludem y-
dowskim wychodzi z Egiptu, Jezus za znowu przychodzi na wiat, by
dokonywa tych samych cudw, ktrych dokona ju nie raz, lecz niesko-
czon ilo razy w biegu periodw. Nadto chrzecijanie bd istnieli
w okrelonych cyklach, a Celsus znowu 196 bdzie pisa sw ksik, ktr
ju przedtem napisa nieskoczon ilo razy .
68. Celsus zatem twierdzi, e cykl bytw miertelnych w okrelonym
biegu periodw z koniecznoci by, jest i bdzie zawsze taki sam; wikszo
stoikw natomiast powiada, e nie tylko obieg bytw miertelnych, lecz
rwnie cykl bytw niemiertelnych i ich bogw jest zawsze jednakowy;
191
Por. Lam 3, 38.
192
Por. III, 42.
193
Meletos, jeden z oskarycieli Sokratesa.
134
Falaris (VI w. przed Chr.), tyran miasta Akragas, symbol i uosobienie okru-
ciestwa. Falaris wymyli nowy rodzaj tortur w wykonanym z brzu byku
umieszczano skazacw i rozpalano pod nim ogie; krzyk ofiar imitowa ryk zwie-
rzcia.
195
Aleksander z Fer (IV w. przed Chr.), znany z okruciestwa tyran Tesalii.
196
Por. Orygenes O zasadach, 2, 3, 4.
195
197
Por. V, 20.
198
Por. IV, 60.
199
Por. IV, 62, 64.
200
Por. IV, 1113.
201
Orygenes odrzuca stoick tez o periodycznych powrotach wiatw midzy katastrofami. Nie
wiadomo, czy Orygenes napisa osobny traktat" na ten temat.
196
ludzi uchodzi za zo, moe przynie poytek caemu wiatu. Aby jednak
z tego stwierdzenia nie wysun kto podniety do obstawania przy zu,
jako e zo jest albo moe by poyteczne dla wiata, naley powiedzie,
e choby Bg pozostawiajc nienaruszon moc naszej wolnoci uywa
wystpkw ludzi niegodziwych dla uporzdkowania wiata i obraca je
na korzy wiata, to jednak godni nagany s ci, ktrzy czyni zo zgubne
dla jednostki, a poyteczne dla wiata. Podobnie o kim, kto za popenione
przestpstwa zosta skazany na roboty poyteczne dla ogu, mwi si,
e wykonuje prac korzystn dla caego miasta, sam jednak oddaje si
okropnemu zajciu, ktrego nie podjby si nigdy aden przecitny czo-
wiek.
I aposto Jezusa, Pawe, pouczajc nas, e nawet najwystpniejsi przy-
czyni si do poytku ogu, cho sami znajd si midzy potpionymi,
a najcnotliwsi bd jednak najbardziej uyteczni dla ogu i z tej przy-
czyny zostan umieszczeni w niebie, powiada: ,,W wielkim za domu znaj-
duj si naczynia nie tylko zote i srebrne, lecz i drewniane, i gliniane,
jedne do uytku zaszczytnego, a drugie do niezaszczytnego. Jeliby wic
kto oczyci siebie od tego wszystkiego, bdzie naczyniem zaszczytnym,
powiconym, poytecznym
202
dla waciciela, przygotowanym do kadego
dobrego czynu" .
Oto co uznaem za niezbdne do powiedzenia, aby ze stwierdzenia:
,,Choby ci si zdawao, e co jest zem, to jeszcze nie wiadomo na pewno,
czy naprawd jest zem; nie zdajesz sobie bowiem sprawy z tego, co jest
korzystne dla ciebie, dla kogo innego, dla caego wreszcie wiata", nikt
nie czerpa pobudki do popenienia grzechu pod pozorem, e popeniajc
grzech moe by poyteczny dla caego wiata.
71. W dalszym cigu Celsus nie zrozumiawszy sw Pisma, ktre opo-
wiada o Bogu jak gdyby o Istocie obdarzonej ludzkimi uczuciami, wy-
miewa te ustpy, ktre mwi o gniewie" Boym przeciwko bezboni-
kom i o grobach" Boga skierowanych do grzesznikw; trzeba tu stwier-
dzi, e jak my, rozmawiajc z maymi dziemi, nie uywamy caej siy
naszej wymowy, lecz dostosowujemy j do ich saboci i mwimy oraz
czynimy to, co wydaje nam si odpowiednie dla ich wyksztacenia i po-
prawy, wydaje mi si, e tak samo i Sowo Boe skomponowao swj wy-
kad dostosowujc go do pojtnoci suchaczy, a wspaniao jego stylu
musiaa ustpi przed tym, co przynosi ludziom korzy.
A w ogle na temat sposobu opowiadania o Bogu tak powiedziano
w Ksidze Powtrzonego Prawa: Pan, Bg twj, znis ci, jak zwyk
znosi ojciec swego syna" 203. Sowo wic posuguje si ludzkimi wyrae-
niami dla dobra ludzi. Rzesza bowiem prostych ludzi nie potrzebuje, aby
Bg do swej wielkoci dostosowywa sowa skierowane do nich. Ten za,
komu zaley na wyjanieniu Pism Boych, przystosowujc tak zwane rze-
czy duchowe do duchowych odkryje znaczenie tego, co zostao powiedziane
do ludzi prostych, oraz sens tego, co zostao wyoone ludziom wykszta-
conym, i pojmie, e czstokro w tym samym zdaniu zawarte jest jedno
i drugie, dla tego, kto potrafi to zrozumie.
72. Mwimy wic o gniewie" Boym, ale nie twierdzimy, e jest to
Jego uczucie, lecz raczej surowy rodzaj nauki, ktrej uywa Bg dla
202
2 Tym 2, 2021.
203
Pwt 31.
197
222
Homer Odyseja, 9, 109, przek. J. Parandowskiego.
223
Eurypides Fenicjanki, 546; por. IV, 30.
224
Por. Clemens Alex. Stromata, 5, 70, 2.
225
Anaksagoras z Kladzomen (ok. 500424 r. przed Chr.), zaprzyjaniony z Pery-
klesem i Eurypidesem filozof goszcy wieczno materii wprawionej w ruch przez
Rozum (Nous); Rozum wedug Anaksagorasa nie jest samoistnym bytem, lecz tylko
rdem ruchu. Anaksagoras zajmowa si rwnie matematyk i astronomi.
226
Synekdocha, figura stylistyczna polegajca na uyciu wyrazu szczegowego
zamiast oglnego, a wia na okreleniu caoci przez cz (pars pro toto), gatunku
przez rodzaj (genus pro specie) lub odwrotnie, ewentualnie na uyciu liczby mno-
giej zamiast pojedynczej (pluralis pro singulari)
201
Albo moe tragik przez soce, ktre czyni dzie, rozumie dzie, poucza-
jc nas, e istoty najbardziej potrzebujce dnia i nocy s istotami ziem-
skimi, a inne byty nie odczuwaj takiej potrzeby. Dzie wic i noc su
ludziom, poniewa zostay stworzone dla istot rozumnych. Jeeli za z tego,
co zostao stworzone dla ludzi, korzystaj rwnie mrwki i muchy, ktre
pracuj w dzie i odpoczywaj w nocy, nie mona jeszcze dowodzi, e
dzie i noc zostay stworzone dla mrwek i much albo dla innych stwo-
rze, lecz trzeba uwaa, e Opatrzno stworzya je dla czowieka.
78. Sprzeciwia si nastpnie Celsus oglnie przyjtemu pogldowi, e
zwierzta zostay stworzone dla ludzi, i powiada: Jeli kto stwierdzi, e
jestemy panami zwierzt, poniewa polujemy na nie i ywimy si ich
misem, odpowiem: a moe raczej my zostalimy stworzeni dla zwierzt,
skoro zwierzta rwnie poluj na nas i poeraj nas? Przecie, aby upo-
lowa jakie zwierz, potrzebujemy sieci, broni i pomocy wielu ludzi
i psw, zwierztom za sama natura daa bro, dziki ktrej atwo gruj
nad nami".
Widzisz wic, jak wielk pomoc dla nas stanowi inteligencja, pomoc
wspanialsza od broni, ktr zdaj si mie dzikie zwierzta. Cho wic
jestemy sabsi fizycznie i mniejsi od wielu zwierzt, panujemy nad nimi
dziki swej inteligencji, polujemy na olbrzymie sonie, a agodnoci po-
trafimy uzaleni od siebie te zwierzta, ktre mona oswoi, potrafimy
rwnie zabezpieczy si przed tymi zwierztami, ktre nie daj si oswoi,
albo oswojone nie przynosz czowiekowi adnego poytku; takie zwie-
rzta trzymamy w zamkniciu, a gdy pragniemy poywi si ich misem,
zabijamy je rwnie atwo jak zwierzta domowe 227.
Stwrca wic uczyni je wszystkie niewolnikami istoty rozumnej i jej
naturalnej inteligencji. Do pilnowania trzd, byda, kz i domostw uy-
wamy psw, wow do uprawy roli, zwierzt jucznych do dwigania ci-
arw. A uwaa si oglnie, e lwy, niedwiedzie, pantery, dziki i inne
zwierzta zostay nam dane dla wiczenia zarodkw odwagi, ktre s
w nas228.
79. Zwraca si z kolei Celsus do ludzi, ktrzy zdaj sobie spraw ze swej
wyszoci nad zwierztami: Na wasze twierdzenie, e Bg da wam moc
chwytania dzikich zwierzt i korzystania z nich, odpowiemy, e prawdo-
podobnie zanim istniay miasta, sztuki i wizy spoeczne, zanim wynale-
ziono bro i sieci, ludzie byli porywani i poerani przez dzikie zwierzta,
natomiast zwierzta wcale nie byy owione przez ludzi".
Zwr uwag, e jeli nawet ludzie chwytaj zwierzta i zwierzta po-
rywaj ludzi, to jednak istoty, ktre zwyciaj dziki swej inteligencji,
a dla obrony uywaj wrodzonych zdolnoci, s doskonalsze od tych, ktre
przewyszaj je tylko pod wzgldem dzikoci i okruciestwa.
Wydaje mi si, e stwierdzajc: Zanim istniay miasta, sztuki i wizy
spoeczne", zapomnia Celsus o tym, co powiedzia wczeniej: wiat jest
niestworzony i nie podlega rozkadowi; jedynie istoty ziemskie podlegaj
potopom i poogom i nie wszystkie na raz popadaj w nieszczcie" 229.
Jak bowiem ci, ktrzy zakadaj, e wiat jest niestworzony, nie mog
mwi o jego pocztku, tak samo nie mog okreli czasu, kiedy nie byo
227
Orygenes podziela tu pogldy stoikw, por. Cycero O naturze bogw, 2, 151.
228
Por. Cycero O naturze bogw, 2, 161.
229
Orygenes cytuje ten ustp po raz pierwszy, a zatem musia go uprzednio pomin. T. Keim
umieszcza ten fragment w IV, 11, R. Bader w I, 19.
202
246
Ps 49 (48), 13.
209
gdzie w mia zabi jego samego i jego pisklta, ani w wspomniany przez
tego samego poet nie pozwoliby si porwa orowi.
Oto bowiem o pierwszym zdarzeniu tak mwi godny podziwu Homer:
Wielki nam znak si objawi. O grzbiecie krwawoczerwonym
Straszny w. Wyj mu nakaza w dnia wiato wadca Olimpu.
W zza otarza wypezn, na pie si wspi platanowy,
Tam na najwyszej gazi, w gniazdeczku malekie pisklta,
Nieopierzone wrbelki przypady w lici gstwinie.
Osiem ich byo, a matka dziewita, co daa im ycie.
Wszystkie biedactwa w poar, kwilce w gniazdku aonie,
Matka fruwaa dokoa, bolejc nad dziemi drogimi,
Wtem w si dwign i porwa lamentujc za skrzyda.
Ale gdy tylko gad poar pisklta i matk sieroc,
Bg, co go posa, znak z wa tamtego uczyni widomy,
Tajemniczego Kronosa syn bowiem w kamie go zmieni.
Stalimy wszyscy dokoa, tym, co si stao, zdumieni,
e przy ofierze znak jaki straszliwy bg nam objawi"247.
Czy wic orze mia zdolnoci prorocze, w za, mimo e i tym zwie-
rzciem posuguj si wrbici, nie mia takich zdolnoci? C zatem?
Skoro mona powiedzie, e albo jeden, albo drugi nie posiada zdolnoci
proroczych, to czy nie mona stwierdzi, e ani jeden, ani drugi nie by
zwierzciem wieszczym? Czy bowiem w, gdyby mia zdolno prze-
widywania przyszoci, nie strzegby si, aby nie dozna krzywdy od ora?
Mona przytoczy tysice innych przykadw na dowd, e zwierzta
nie posiadaj proroczej duszy; lecz wedug poety i wielu innych ludzi
wyj mu nakaza w dnia wiato wadca Olimpu",
250
251
Por. Kp 11.
252
Por. J 12, 31.
253
Por. Mt 10, 1.
Homer Odyseja, 4, 658, przekad J. Parandowskiego. Sowa te wypowiada Pe-
nelopa; por. Odyseja 20, 119.
211
Zwr uwag, e jeli ptaki maj bosk dusz i dostrzegaj Boga, albo,
jak mwi Celsus, bogw, to jasne, e i my, gdy kichamy, robimy to dziki
jakiej obecnej w nas boskiej naturze oraz dziki umiejtnoci wrenia,
ktra tkwi w naszej duszy; fakt ten zosta powiadczony przez wielu ludzi.
Dlatego powiada poeta:
On za 255 kichn, gdy tamten wypowiedzia yczenie" 256,
a Penelopa rzeka:
Czy nie widzisz, jaki mi syn odkichn twoim sowom?"257
pada w udziale zarwno dobrym jak i zym 266. Lekarze przecie przewi-
duj pewne sprawy dziki swojej wiedzy lekarskiej, choby nawet sami
byli ludmi moralnie zymi. Tak samo sternicy, choby byli wystpni, na"
podstawie dowiadczenia i obserwacji przewiduj zmiany warunkw atmo-
sferycznych, gwatowno wiatrw, zmiany pogody. I nikt z tego powodu
nie powie, e maj oni bosk natur, jeeli s moralnie li. Faszem jest
wic twierdzenie Celsusa: C jest bardziej boskiego ni przewidywanie
przyszych wydarze?" Faszem jest powiedzenie: Wiele zwierzt roci
sobie pretensje do posiadania wyobrae o Bogu"; adne wszak niero-
zumne zwierz nie ma pojcia o Bogu. Faszem jest te, jakoby niero-
zumne zwierzta bliej obcoway z Bogiem", skoro nawet ludzie czynicy
postpy s dalecy od takiego obcowania, jeeli s jeszcze li.
Jedynie wic prawdziwi mdrcy i ludzie szczerze poboni s bliscy
wsplnoty z Bogiem; takimi ludmi wedug naszego zdania byli prorocy
i Mojesz, o ktrym z powodu jego najdoskonalszej czystoci tak mwi
Pismo: Mojesz sam zbliy si do Pana, a inni si nie przybli" 267.
97. Jake bezbone s sowa tego, ktry oskara nas o bezbono: Nie
tylko mdrzejsze od ludzi s nierozumne zwierzta, ale rwnie milsze
Bogu".
Kt nie oburzy si syszc, e w, lis, wilk, orze, sok jest milszy
Bogu ni czowiek? Ze stwierdzenia tego wynika przecie, e jeeli zwie-
rzta te s milsze Bogu nili ludzie, to Bg ceni je wyej ni Sokratesa,
Platona, Pitagorasa, Ferekidesa i innych teologw, ktrych niedawno268
wychwala Celsus.
Mona by mu wic yczy: Jeeli zwierzta s milsze Bogu nili ludzie,
to wraz z nimi bd miy Bogu i podobny do istot, ktre twoim zdaniem
Bg kocha bardziej ni ludzi. I niechaj Celsus nie przyjmuje tych sw
jako przeklestwa. Kt bowiem nie chciaby by podobny do istot, ktre
w jego przekonaniu s mie Bogu, aby by miym Bogu jak one?
Zakadajc, e nierozumne zwierzta prowadz midzy sob rozmowy
witsze od naszych, Celsus opiera si nie na pogldach jakich prostych
ludzi, lecz na opinii ludzi mdrych, a prawdziwie mdry jest tylko czo-
wiek dobry, nikt zy bowiem nie moe by mdry. Powiada wic Celsus:
Mdrzy ludzie mwi, e zwierzta prowadz midzy sob rozmowy, bez
wtpienia witsze od naszych, oni za rozumiej ich sowa i przedsta-
wiaj dowody, e naprawd je rozumiej ogaszajc publicznie to, co po-
wiedziay ptaki: e odlec dokd, e zrobi to czy tamto, i wykazujc, e
rzeczywicie odleciay w okrelone miejsce i robi to, co zapowiedziay".
Naprawd jednak nikt mdry nie opowiada takich historii i nikt roz-
sdny nie twierdzi, e rozmowy nierozumnych zwierzt s witsze od
rozmw ludzi; jeeli rozwaajc pogldy Celsusa wnikniemy we wnioski,
jakie z nich wynikaj, okae si, e wedug niego witsze s rozmowy
nierozumnych zwierzt nili powane rozprawy Ferekidesa, Pitagorasa,
Sokratesa i Platona oraz innych filozofw; taki wniosek jest nie tylko
sam przez si nieprawdopodobny, ale cakowicie absurdalny. Zakadajc
za, e niektrzy ludzie rozumiej niewyrany wiergot ptakw, ktry
zapowiada, e ptaki odlatuj w jakie konkretne miejsce, by zrobi to czy
266
Por. III, 25.
267
Wj 24, 2.
268
Por. IV. 89.
213
Moe wic Celsus mwi, e wcale nie dla czowieka tak jak nie dla
lwa albo innych zwierzt, ktre wymienia, Bg uczyni wszystko, my jed-
nak bdziemy stanowczo twierdzi, e Stwrca stworzy wszystko nie dla
lwa, ora albo delfina, lecz wycznie dla istoty rozumnej i po to, aby
wiat, jako dzieo Boe, by doskonay pod kadym wzgldem". Z tymi
sowami zgadzamy si, bo zawieraj suszn myl.
Bg jednak troszczy si nie tylko o cao, jak sdzi Celsus, lecz oprcz
caoci dba rwnie o istot rozumn. Opatrzno nigdy nie opuci caoci;
jeli nawet cao staa si gorsza z powodu grzechu istoty rozumnej, ktra
jest czci caoci, to Bg bdzie si stara oczyci j i w okrelonym
czasie nawrci j do siebie. Bg nie gniewa si na mapy albo na myszy,
ludziom jednak, jeli przekraczaj naturalne prawa, wymierza sprawiedli-
wo i nakada na nich kar, a grozi im przez prorokw i Zbawiciela, ktry
przyby do caej ludzkoci; grozi po to, aby nawrcili si ci, ktrzy Go
suchaj, a ci, ktrzy nie zwracaj uwagi na sowa napomnienia, ponieli
zasuon kar. Susznie i zgodnie ze sw wol wymierzy j Bg tym,
ktrzy wymagaj takiego leczenia, a wszystko to dokona si z poytkiem
dla caoci.
Skoro czwarta ksiga naszej pracy osigna ju dostateczne rozmiary,
koczymy w tym miejscu nasze rozwaania. I prosimy Boga, aeby przez
swojego Syna, ktry sam jest Bogiem-Sowem, Mdroci, Prawd, Spra-
wiedliwoci i tym wszystkim, co mwi o Nim jako o Bogu Pismo wite,
pozwoli nam rozpocz oraz z pomoc owiecajcego dusz Sowa Boego,
a z poytkiem dla czytelnikw pomylnie doprowadzi do koca rwnie
ksig pit.
215
KSIGA V
1. Zaczynam, pobony bracie Ambroy, pit ju ksig rozprawy
z Celsusem, nie goni jednak 1
za zakazanym gadulstwem, albowiem ono
nie moe by bez grzechu ; staram si tylko, aby nie pomin bez roz-
patrzenia adnego jego sowa, a przede wszystkim tych stwierdze, ktre
mog by uznane za pozornie suszne oskarenie chrzecijan i ydw.
I gdybym tylko mg, sam bym wszed ze sowami w dusz kadego Cel-
susowego czytelnika, wyrwabym z niej pocisk, ktry rani to wszystko,
czego nie chroni w caej peni pancerz Boy 2, i podabym lekarstwo nauki,
ktre wyleczyoby zadan przez 3
Celsusa ran, sprawiajc, e jego czy-
telnicy nie s zdrowi w wierze" .
Poniewa jednak tylko Bg za porednictwem swego Ducha wraz z Du-
chem Chrystusa moe niedostrzegalnie wstpowa w dusze, ktre uznaje
za godne tego, my, usiujc sowem i pismem nakania ludzi do wiary,
musimy uczyni wszystko, aby nazwano nas nie przynoszcymi wstydu
pracownikami trzymajcymi si zasad prawdy" 4.
A jedno przede wszystkim jest naszym obowizkiem, jeli chcemy do-
brze wykona twoje polecenie: musimy mianowicie obali w miar mo-
noci to, co w ksice Celsusa uchodzi za prawdopodobne. Dlatego wic
rozprawimy si z tym, co Celsus dorzuca do stwierdze, ktre ju oba-
lilimy, a czytelnik niech sam rozstrzygnie, czy dobrze wykonalimy nasze
zadanie.
Niechaj nam zatem Bg pozwoli, abymy w tej dyspucie nie uywali
argumentw nagich i pozbawionych natchnienia Boego, aby wiara tych,
ktrym pragniemy pomc, nie opieraa si tylko na ludzkiej mdroci,
lecz bymy przyjwszy Ducha Chrystusowego od jedynego Jego Szafarza,
Ojca, i wsparci przeze w rozumieniu Sowa Boego, obalili wszelk wy-
nioso przeciwn poznaniu Boga"5. Niechaj nam Bg pozwoli, bymy
obalili zarozumiao Celsusa, ktry wynosi si przeciwko nam, przeciw
naszemu Jezusowi, przeciw Mojeszowi i prorokom. 6Niechaj Ten, ktry
daje sowo zwiastunom dobrej nowiny moc wielk" , da rwnie i nam
to samo sowo i moc wielk, aby wzmocniona sowem i moc Bo wiara
zrodzia si w naszych czytelnikach.
2. Naley wic teraz odeprze nastpujce stwierdzenie Celsusa: Ani
Bg, moi ydzi i chrzecijanie, ani aden Syn Boy nie zstpi i nie zstpi
na ziemi. A jeli mwicie o jakich anioach, wyjanijcie, kim oni s,
1
Por. Prz 10, 19.
2
Por. Ef 6, 11.
3
Tt 2, 2.
4
2 Tym 2, 15.
5
2 Kor 10, 5.
6
Ps 68 (67). 12.
216
nych nad sob, tymi naprawd niebieskimi anioami, ktrzy wydaj oczy-
wiste dla wszystkich i zrozumiae wrby, ktrzy rzdz deszczami, upa-
ami, chmurami, grzmotami, ktrym kaniaj si ludzie, byskawicami,
owocami i wszelkimi plonami; im zreszt ludzie zawdziczaj poznanie
Boga".
Zdaje mi si, e w tym miejscu Celsus w zamieszaniu napisa co, o czym
nie mia pojcia albo co le zrozumia. Dla tych bowiem, ktrzy badaj
nauki ydowskie i porwnuj je z naukami chrzecijaskimi, jest rzecz
oczywist, e ydzi czcz wycznie Boga, ktry stworzy niebo i wiat
cay, i s posuszni nadanemu przez Boga prawu: Nie bdziesz mia cu-
dzych bogw przede mn. Nie uczynisz sobie adnej rzeby ani adnego
obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko,
ani tego,
15
co jest w wodach pod ziemi. Nie bdziesz si im kania ani
suy" .
Jasne wic, e ci, ktrzy yj zgodnie z Prawem i czcz Stwrc nieba,
nie kaniaj si niebu na rwni z Bogiem. Nikt te, kto zachowuje Prawo
Mojesza, nie kania si anioom, ktrzy s w niebie. A jak nie kaniaj
si socu, ksiycowi, gwiazdom i ozdobom nieba, tak samo te nie chc
si kania niebu i anioom niebieskim, s bowiem posuszni prawu, ktre
mwi: Gdy podniesiesz oczy ku niebu i ujrzysz soce, ksiyc i wszy-
stkie gwiazdy niebieskie, oby nie pozwoli si zwie, nie oddawa im
pokonu i nie suy temu, co Pan, Bg twj, stworzy na posug wszy-
stkim narodom" 16.
7. Przyjwszy za, e ydzi uwaaj niebo za Boga, uzna Celsus za
bezsensowny i godny napitnowania bd, e chocia czcz niebo, to nie
chc w rwnym stopniu czci soca, ksiyca i gwiazd, tak jakby byo
moliwe, aby cao bya Bogiem, a jej czci nie byy istotami boskimi.
Zdaje si, e Celsus caoci nazywa niebo, a jej czciami soce, ksiyc
i gwiazdy. Tymczasem jednak wiadomo, e ani ydzi, ani chrzecijanie
nie nazywaj nieba Bogiem.
Przypumy jednak, e dla ydw niebo jest Bogiem; przypumy te,
e soce, ksiyc i gwiazdy s czciami nieba. Przypuszczenie takie nie
jest jednak prawdziwe, bo na przykad zwierzta i roliny na ziemi nie
s przecie czciami ziemi. Czy jednak Grecy uwaaj za pewne, e jeli
cao jest Bogiem, to 17i jej czci s boskie? Twierdz, jak wiadomo, i
wiat cay jest Bogiem : stoicy e pierwszym Bogiem, platonicy
e drugim, inni e trzecim. Czy zatem z twierdzenia, e wiat jest Bo-
giem, wynika zaraz, e i jego skadniki s boskie, e nie tylko ludzie, lecz
take nierozumne zwierzta, ktre s skadnikami wiata, a ponadto
i wszystkie roliny s istotami boskimi? Czy dlatego, e cay wiat jest
Bogiem, rwnie rzeki, gry i morza, ktre s czciami' wiata, s bo-
gami?
Grecy jednak wcale nie twierdz czego podobnego; twierdz, e naley
uwaa za bogw istoty, ktre opiekuj si rzekami i morzami, czy s
to demony, czy te, wedle ich wierze, bogowie. A zatem rwnie wedle
pogldw Grekw, ktrzy przyjmuj istnienie Opatrznoci, zupenym fa-
15
wj 20, 35.
16
Pwt 4, 19.
17
Por. Cycero O naturze bogw, 2, 45; Seneka O zjawiskach natury, 2, 45, 3; Dio-
genes Laertios ywoty..., 7, 137140.
219
szem jest twierdzenie Celsusa, e jeli cao jest Bogiem, to rwnie jej
czci musz mie boski charakter. Ze stwierdzenia Celsusa, e jeli wiat
jest Bogiem, to wszystko, co jest na wiecie, jako jego czci, jest boskie,
wynika, i naley uzna za bogw wszystkie zwierzta, muchy, korniki,
robaki, wszystkie gatunki ww, ptakw i ryb. Tymczasem wcale tak
nie uwaaj nawet ci, ktrzy sdz, e wiat jest Bogiem; ydzi za, ktrzy
yj w zgodzie z Prawem Mojeszowym, nie powiedz nigdy, e niebo
albo anioowie s Bogiem, choby nawet nie potrafili zrozumie niejasnej
i tajemniczej treci Prawa.
8. Skoro wic dowiedlimy, e Celsus w zamieszaniu le zrozumia nie-
ktre fragmenty Pisma, wypada, abymy wedle swych si wyjanili i udo-
wodnili, e wbrew pogldowi Celsusa, jakoby ydzi mieli zwyczaj kania
si niebu i anioom niebieskim, postpowanie takie nie jest ydowskim
zwyczajem, lecz przeciwnie, e w judaizmie uchodzi ono za zbrodni tak
samo jak skadanie pokonw socu, ksiycowi, gwiazdom i posgom.
Mona bowiem znale, zwaszcza u Jeremiasza 18, gniewne sowa Boga
przesane za porednictwem proroka do ludu ydowskiego, ktry kania
si wanie gwiazdom i skada ofiary krlowej nieba i caemu wojsku
niebieskiemu. Rwnie i pisma chrzecijaskie oskarajc grzesznikw y-
dowskich powiadaj, e gdy Bg opuci ten lud z powodu jakich grze-
chw, stawia im ten wanie zarzut. W Dziejach Apostolskich tak bowiem
napisano o ydach: Ale Bg odwrci si od nich i dozwoli, e czcili
wojsko niebieskie, jak napisano w ksidze prorokw: Czy skadalicie mi
ofiary i dary na pustyni przez lat czterdzieci, domu Izraela? Obnosilicie
raczej namiot Molocha i gwiazd boka waszego Remfana, posgi, ktre
zrobilicie, aby im cze oddawa" 19. Pawe za, starannie wyksztacony
w naukach ydowskich, a dziki cudownemu widzeniu Chrystusa nawr-
cony na wiar chrzecijask, tak pisze w licie do Kolosan: Niechaj was
nikt nie odsdza od nagrody zamiowany w unianiu siebie i przesadnej
czci aniow zgbiajc to, co ujrza. Taki, nadty bez powodu zmysowym
swym sposobem mylenia, nie trzyma si mocno gowy, z ktrej cae ciao
zaopatrywane i utrzymywane 20
w caoci wicym poczeniem czonkw
ronie Boym wzrostem" .
Nie wiadomo zatem skd, nie znajc i nie badajc tych sw, wymyli
Celsus, e ydzi pogwaciwszy Prawo kaniaj si niebu i anioom nie-
bieskim.
9. W tym samym zamieszaniu, nie zastanowiwszy si porzdnie nad
sprawami, ktre odnosz si do tej kwestii, uwaa Celsus, e czary i za-
klcia magiczne wywoujce jakie widziada skoniy ydw do odda-
wania pokonw anioom niebieskim. Nie zdawa sobie oczywicie sprawy,
e takie postpowanie sprzeciwia si Prawu: Nie zwracajcie si do cza-
rownikw ani si wieszczkw o nic21nie pytajcie, abycie si przez nich nie
splugawili. Ja jestem Pan, Bg wasz" .
Jeeli zatem Celsus mia na myli ydw, ktrzy zachowuj Prawo
i yj zgodnie z jego nakazami, to nie powinien by stawia im tego za-
rzutu; jeli za chcia im postawi ten zarzut, powinien dowie, e ci,
18
Por. Jer 7, 18.
19
Dz 7, 4243; Am 5, 25.
20
Kol 2, 1819.
21
Kp 19. 21.
220
22
Pwt 4, 1920.
23
Por. 1 P 2, 9.
24
Rdz 15, 5.
25
Pwt 1, 10.
26
Dn 12, 13.
27
1 Kor 15, 4142.
28
Mt 5, 14.
29
Mt 5. 16.
221
zalenie od potrzeby kadego czowieka; ogie ten pali wprawdzie, ale nie
spali tych, w ktrych nie bdzie substancji przeznaczonej na spalenie, pali
za i doszcztnie spali tych, ktrzy 52do tak zwanej budowli czynw, sw
i myli uywaj drewna, siana i somy .
Pisma Boe mwi przecie, e Pan przyjdzie jak ogie stapiajcy i jak
ug farbiarzy" 53 do tych, ktrzy z powodu domieszki zej substancji po-
trzebuj ognia, aby stopi t mieszanin miedzi, cyny i oowiu. Jeli kto
ma ochot, moe si o tym dowiedzie ze sw Ezechiela54. Rwnie pro-
rok Izajasz zawiadczy, e wcale nie twierdzimy, i Bg podsyci ogie
niby kucharz, lecz raczej jako dobroczyca wzgldem tych, ktrzy po-
trzebuj trudu i ognia. Izajasz mianowicie napisa, e pewien lud grzeszny
otrzyma takie oto napomnienie: ,,Masz wgle ognia, sid na nich: one
bd ci pomoc" 55.
Tak zatem Sowo Boe przystosowujc Pismo do pojtnoci szerokich
rzesz czytelnikw mdrze otacza tajemniczoci sprawy smutne, aby w ten
sposb przerazi tych, ktrych tylko strachem mona odcign od zalewu
grzechw. Zreszt i tak kady, kto starannie bada Pismo, atwo zrozumie,
w jakim celu grzesznicy maj by nkani kopotami i trudami. Wystarczy
zatem teraz powoa si na nastpujcy ustp z Izajasza: Przez wzgld
na imi moje oka ci gniew mj, i chwa moj wprowadz w ciebie, aby
ci nie zatraci" 56.
Zmuszono nas, abymy w sposb skomplikowany mwili o sprawach,
ktrych nie rozumiej ludzie naiwni i potrzebujcy prostszej nauki; cho-
dzi o to, aby nie sdzono, e nie odparlimy zarzutu Celsusa, ktry po-
wiada: Skoro Bg, niby kucharz, wznieci ogie..."
16. Ci, ktrzy potrafi rozumnie sucha, na podstawie tego, co ju po-
wiedzielimy, zrozumiej, jak naley obali i nastpne stwierdzenie Celsu-
sa: Wszystko si upiecze, a tylko oni przetrwaj". Nie mona si dziwi,
e takie wanie przekonanie ywi ci spord nas, ktrych Pismo nazywa
gupstwami wiata, ndznikami, wzgardzonymi, tymi, ktrych nie ma" 57,
albowiem spodobao si Bogu przez gupstwo nauczania zbawi wierz-
cych, poniewa wiat nie pozna Boga przez mdro w mdroci Boej"58.
Oni bowiem nie potrafi bada poszczeglnych miejsc Pisma i nie chc
si zajmowa jego badaniem, chocia Jezus nakaza: Badajcie Pisma" 59.
Dlatego wic maj taki pogld na temat ognia, ktry wznieca Bg, i na
temat tego, co si przydarzy grzesznikom.
Ten, kto pragnie dobrze wychowa dzieci, powinien zniy si do ich
dziecinnego sposobu mylenia; tak samo moe naley postpowa z tymi,
ktrych Pismo nazywa gupstwami wiata, ndznikami i wzgardzonymi"
i ktrzy potrafi zrozumie jedynie prosty sens kary i jedynie za pomoc
strachu i rozmylania o karach daj si powstrzyma od grzechw.
Sowo Boe powiada zatem, e tylko ci, co zachowuj czysto nauki,
obyczajw i duszy, bd wolni od ognia i kary, inni za, ktrzy za swe
52
Por. 1 Kor 3, 12.
53
Ml 3, 2.
54
Por. Ez 22, 1820.
55
Iz 47, 1415.
56
Iz 48, 9.
57
Por. 1 Kor 1, 27. 28.
58
1 Kor 1, 21.
59
J 5, 39.
225
Zauwa aposto mwi tu wyranie, i to, co jest siane, nie jest cia-
em, ktre ma powsta, lecz w posianym i rzuconym w ziemi nagim na-
sieniu dokonywa si jakby jakie zmartwychwstanie, poniewa Bg daje
kademu ziarnu jego wasne ciao; tak zatem z niektrych nasion roz-
kwitnie kos, z innych krzak, na przykad z ziarna gorczycy, a z innych
wiksze drzewo, jak z pestki oliwki albo z innych owocw.
19. Bg wic daje kademu ciao, jak chce, zarwno zasianym ziarnom,
jak i tym, ktrzy s jakby posiani w mierci, a w okrelonym czasie otrzy-
maj z zasianych cia takie ciao, jakie da im Bg stosownie do ich zasug.
Wiemy, e w wielu miejscach Sowo Boe poucza nas o rnicy midzy
ciaem jakby posianym a ciaem jakby obudzonym przez Sowo. Powiada
bowiem: Zasiewa si zniszczalne, powstaje niezniszczalne; sieje si nie-
chwalebne, powstaje chwalebne; sieje si sabe, powstaje mocne; zasiewa
si ciao zmysowe, powstae ciao duchowe" 65. A kto potrafi, niechaj zro-
zumie, co mia na myli autor nastpujcych sw: Jaki ziemski, tacy
i ziemscy, a jaki niebieski, tacy i niebiescy. A jak nosilimy obraz ziem-
skiego, nomy te obraz niebieskiego" 66.
Aposto chcia skry tajemnice tego misterium, poniewa nie s one
odpowiednie dla uszu ludzi prostych i dla zwykego tumu, ktry prosta
wiira prowadzi ku lepszemu yciu; abymy jednak nie zrozumieli opacz-
nie jego sw, musia wyraenie: ,,nomy obraz niebieskiego", uzupeni
myl nastpujc: ,,To za mwi, bracia, e ciao i krew nie mog po-
si krlestwa Boego, ani zepsucie nie posidzie nieskazitelnoci" 67. Po-
tem jednak widzc, e problem ten zawiera w sobie co tajemniczego
i skrytego, pozostawiajc potomnym pisma pene wiadectw, powiada: Oto
ogaszam wam tajemnic"68; tak mwi si zwykle przy rozprawianiu
o sprawach gbokich i tajemniczych, ktre naley ukrywa przed pospl-
stwem. Podobnie napisano u Tobiasza: Albowiem tajemnic krlewsk
dobrze jest tai, ale sprawy boskie objawia chwalebn jest rzecz" 69;
a jest to rzecz chwalebn, gdy wymaga tego poytek wielu i dokonuje si
roztropnie.
Nadzieja nasza nie jest wic nadziej robakw", a dusza nasza nie po-
da zgniego ciaa". Gdyby potrzebowaa ciaa, aby przenie si z miej-
sca na miejsce, to jeli wiczya si w mdroci
70
zgodnie z nakazem: Usta
sprawiedliwego bd myle o mdroci" , wie, na czym polega rnica
midzy domem ziemskim", ktry zginie i w ktrym jest mieszkanie,
a przybytkiem, w ktrym sprawiedliwi wzdychaj obcieni, dlatego e
nie chc utraci przybytku, lecz chc przyoblec si" w mieszkanie, aby,
gdy zostan przyobleczeni, to, co jest miertelne, wchonite zostao przez
ycie" 71,
Skoro bowiem caa natura ciaa jest skazitelna, naley to skazitelne
mieszkanie przybra w nieskazitelno72, a cokolwiek jest miertelne
i podlega mierci, towarzyszce grzechu, przybra w niemiertelno, a gdy
skazitelne zostanie przybrane w nieskazitelno, a miertelne w niemier-
65
1 Kor 15, 4244.
68
1 Kor 15, 4849.
67
1 Kor 15, 50.
68
1 Kor 15, 51.
69
Tb 12, 67.
70
Ps 37(35), 30.
71
Por. 2 Kor 5, 1. 2. 4.
226
ich do chwili obecnej i zachowuj okrelon religi, ktra jest ich ojczy-
stym wyznaniem, postpuj wic podobnie jak inne narody, ktre id za
ojczystymi tradycjami, jakie by one nie byy. Dzieje si tak moe nie
tylko dlatego, e rne narody wymyliy sobie rne prawa i e naley
zachowywa to, co zostao ustanowione dla ogu, ale i dlatego, e praw-
dopodobnie na pocztku rne czci ziemi zostay oddane pod zarzd r-
nych zwierzchnoci jako ich wasno i podlegaj ich wadzy. I zaiste,
susznie by si dziao, gdyby wszystkie narody byy kierowane zgodnie
z wol tych zwierzchnoci. Bezbonoci jest zmienia to, co ju na po-
cztku zostao ustalone dla poszczeglnych krajw".
Zatem Celsus twierdzi, e ydzi niegdy byli Egipcjanami86, a z bie-
giem czasu utworzyli wasny nard i ustanowili prawa, ktrym s po-
suszni. Aby nie powtarza jego wypowiedzi, ktr raz zacytowalimy,
dodamy, e uwaa on za rzecz korzystn dla ydw, e zachowuj wasn
religi, podobnie jak korzystne jest dla innych narodw, e pielgnuj
wasne tradycje. Przytacza nawet jaki gbszy powd, dla ktrego taki
stan rzeczy ma przynosi ydom korzy: nadmienia, e istoty, ktre stay
si opiekunami okrelonych miejsc ziemi, pomagay prawodawcom przy
ustanawianiu praw poszczeglnych ludw. Daje chyba w ten sposb do
zrozumienia, e jakie bstwo, albo moe kilka bstw, opiekowao si kra-
jem ydowskim i ludem zamieszkaym w tym kraju i e prawa ydowskie
zostay ustanowione we wspdziaaniu tego bstwa czy bstw z Moje-
szem.
26. Trzeba zatem, powiada, przestrzega praw nie tylko dlatego, e
rne narody wymyliy sobie rne przepisy prawne i e naley zacho-
wywa to, co zostao ustanowione dla ogu, ale i dlatego, e prawdopo-
dobnie na pocztku rne czci ziemi zostay oddane pod zarzd rnych
zwierzchnoci jako ich wasno i podlegaj ich wadzy".
Nastpnie zapominajc o tym, co uprzednio powiedzia przeciwko y-
dom, teraz take i ich obejmuje wspln pochwa nalen tym, ktrzy
przestrzegaj ojczystych obyczajw. I zaiste, powiada, dobrze by si
dziao, gdyby wszystkie narody byy kierowane zgodnie z wol tych
zwierzchnoci".
Zauwa, e jeli to od niego zaley, pragnie otwarcie, aby lud ydowski
wytrwa w przestrzeganiu swych praw, albowiem niegodziwy byby ten,
kto by od nich odstpi; mwi bowiem: Bezbonoci byoby zmienia
to, co ju na pocztku zostao ustalone dla poszczeglnych krajw". Chcia-
bym zatem spyta Celsusa albo tych, ktrzy podzielaj jego pogldy: kt
to na pocztku podzieli rne ziemie midzy rnych opiekunw? To zna-
czy, kto konkretnie przyzna kraj ydowski i samych ydw jednemu
albo kilku patronom, ktrzy ich ziemi wylosowali? Czy moe, jakby po-
wiedzia Celsus, Zeus przydzieli jakiemu jednemu bstwu, czy moe kil-
ku, nard i ziemi ydowsk? Czy chcia, by ten, kto j otrzyma, usta-
nowi dla ydw takie wanie prawa? Czy moe stao si to wbrew woli
Zeusa? Cokolwiek odpowie, widzisz, e znajduje si w trudnym pooeniu.
A moe czci ziemi nie zostay przyznane rnym zwierzchnociom przez
jak jedn Istot, lecz kady patron przypadkowo i bez zgody wyszej
wadzy zagarn dla siebie posiado? I takie twierdzenie jest niedorzecz-
ne i przeczy istnieniu Opatrznoci najwyszego Boga.
86
Por. III, 5.
230
27. Niechaj zatem wyjani, kto ma ochot, w jaki sposb przyznane po-
szczeglnym zwierzchnociom czci ziemi s przez nie zarzdzane, nie-
chaj nas pouczy, w jakim sensie dobrze si dzieje, jeli wszystko dokonuje
si zgodnie z wol patrona: Czy na przykad suszne s prawa Scytw,
ktre pozwalaj zabija rodzicw? Czy suszne s prawa Persw, ktre nie
zabraniaj synom eni si z matkami a ojcom z crkami87?
Czy jednak musz przytacza z rnych ksiek prawa rnych naro-
dw i zastanawia si, czy suszne jest postpowanie ludzi, ktrzy prze-
strzegaj praw nadanych im arbitralnie przez patronw poszczeglnych
krajw? Niechaj raczej Celsus nam powie, czy bezbonoci jest przekro-
czenie ojczystych praw, ktre pozwalaj polubia matki i crki, praw,
ktre za szczliw uznaj mier przez powieszenie, praw, ktre gosz,
e oczyszcza si z grzechw ten, kto rzuca si w ogie i w ten sposb
umiera? I dalej: czy niegodziwoci jest zamanie na przykad praw Tau-
ryjczykw, ktre nakazuj skada Artemidzie ofiary z cudzoziemcw 88,
albo praw 89jakich ludw libijskich, ktre ka zabija dzieci na ofiar
Kronosowi . Poza tym ze sw Celsusa wynika, e ydzi popeniliby bez-
bono, gdyby przekroczyli ojczyste prawa, a te zakazuj czci jakiego-
kolwiek boga poza Bogiem Stwrc wszystkich rzeczy. Wynika dalej
z tego, e pobono nie jest cnot bosk z wasnej istoty, lecz ze wzgldu
na umow i opini ludzk. U niektrych zatem pobonoci bdzie odda-
wanie czci krokodylowi90 i zjadanie tego, co 91czcz inni ludzie, u innych
za pobono uchodzi oddawanie 92 czci cielcowi , inni znowu za pobono
uwaaj nazywanie bogiem koza . W ten sposb jeden czowiek bdzie
pobony wedug jednych praw, a bezbony wedle innych. Nic bardziej
absurdalnego!
28. Powiedz moe, e pobony jest ten, kto strzee praw ojczystych,
i nie jest bezbony ten, kto przestrzega praw innych narodw, e nie jest
bezbony, choby go niektrzy za takiego uwaali, kto zachowujc ojczyste
prawa zwalczaby to, co czcz ludzie, ktrzy maj inne prawa.
Zastanw si, czy takie pogldy nie wprowadzaj wielkiego zamiesza-
na w pojmowaniu sprawiedliwoci, pobonoci i bogobojnoci, skoro w ta-
kim stanie rzeczy pobono nie jest szczegowo okrelona, nie ma wa-
snej treci, na podstawie ktrej mona by rozstrzygn, czy ten, kto j
zachowuje, jest pobony.
Jeeli zatem nawet pobono, bogobojno i sprawiedliwo s czym
takim, co moe by jednoczenie pobone i bezbone wedle rnych praw
i zaoe, pomyl, czy analogicznie nie bd tym samym umiarkowanie,
mstwo, roztropno, wiedza i pozostae cnoty? Ni bardziej absurdalnego
od takiego pogldu!
To zatem, co powiedzielimy, wystarczy za odpowied na naiwne i ba-
nalne twierdzenia Celsusa. Poniewa jednak mamy nadziej, e nasza
ksika trafi do rk ludzi, ktrzy potrafi dogbniej zbada to zagadnie-
nie, sprbujmy wyjani kilka powanych spraw zawierajcych jaki ta-
87
Por. Herodot Dzieje, 1, 216; 4, 26.
88
Por. tame, 4, 103.
89
Por. Diodor Bibliotheca, 13, 86, 3; 20, 14, 4.
90
Por. Herodot Dzieje, 2, 69.
91
Por. tame, 3, 28.
92
Por. tame, 2, 46.
231
piknie napisano: Mdro nie wejdzie101 w przewrotn dusz ani nie za-
mieszka w ciele grzechom poddanym" . Wystarczy zatem metod histo-
ryczn wyoy to, co zostao tajemniczo pokazane niby w historii, aby
ci, ktrzy potrafi, sami pojli znaczenie tego ustpu.
30. Naley rozumie, e wszyscy, ktrzy na ziemi posuguj si jakim
jednym boskim jzykiem, dopki zachowuj wzajemn zgod, zachowuj
te w jzyk i nie oddalaj si ze wschodu", dopki myl o sprawach
wiatoci i o odblasku prawdziwej wiatoci. Skoro za odejd ,,ze wscho-
du" mylc o sprawach przeciwnych wschodowi, znajd rwnin w ziemi
Sennaar" (nazw t tumaczy si jako wybicie zbw", co znaczy, e
strac to, dziki czemu si ywi) i tam zamieszkaj. Nastpnie, skoro
pragn zebra materia i poczy z niebem to, czego z niebem poczy
nie mona, aby za pomoc rzeczy materialnych doj do rzeczy nie-
materialnych, powiedz: Chodcie, wyrabiajmy ceg i wypalmy j
w ogniu" 192.
Ale gdy wzmacniajc i utwardzajc glin i materi usiuj zrobi z ce-
gy kamienie, a z gliny zapraw i z tego budulca wznie miasto i wiee,
ktrej szczyt, wedle planu, mia sign nieba, zgodnie z wyniosoci
wynoszc si przeciw poznaniu Boga", wwczas zalenie od tego, czy bar-
dziej, czy mniej oddalili si od wschodu", i w zalenoci od tego, jak
wiele cegie przerobili na kamienie i ile gliny zamienili w zapraw, oraz
jak wiele z tego zbudowali, zostaj poddani lepszym albo gorszym anio-
om, a ponios kar za to, na co si powayli: przez tych aniow, ktrzy
kademu narodowi nadali wasny jzyk, bd zaprowadzeni do rnych
czci ziemi zalenie od swych zasug: jedni do kraju upalnego, inni do
nkajcego mieszkacw mrozem, jedni do ziemi atwo uprawnej, inni
do nieurodzajnej, jedni do kraju obfitujcego w zwierzyn, inni do ziemi,
w ktrej nie ma zwierzt.
31. Poza tym, jeli kto potrafi, niechaj w historii, ktra opowiada o ja-
kim prawdziwym wydarzeniu, ale te zawiera jak tajemnic, zwrci
uwag i na tych, ktrzy zachowali swj pierwotny jzyk i nie odeszli ze
wschodu", lecz trwali na wschodzie i pozostali przy wschodnim jzyku;
niechaj zauway, e tylko oni stali si dziaem Pana" i Jego ludem, zwa-
nym Jakubem, i sznurem dziedzictwa Jego, Izraelem". I tylko oni jedni
podlegaj Wadcy, ktry wzi ich nie po to, aby ich ukara, jak to zrobili
wadcy innych narodw. Niech zauway, kto potrafi, e W pastwie ludu,
ktry by wyrniajcym si dziaem Pana", pojawiy si grzechy, naj-
pierw niewielkie i takie, e oni sami nie zasuyli jeszcze, aby Pan zupenie
ich opuci; pniej powaniejsze, ale jeszcze wybaczalne. I wiedzc, e tak
si dziao przez dugi czas i e wci stosowane byy rodki zaradcze, nie-
chaj zauway, e oni od czasu do czasu nawracali si, niech zauway, e
za swe grzechy byli oddawani wadcom innych krajw, e najpierw byli
karani agodniej, a ponisszy kar powracali do swych siedzib jak gdyby
wychowani; niechaj zwrci uwag, e potem byli poddawani surowszym
wadzom, Asyryiczykom, jak ich nazywa Pismo, i Babiloczykom. Niech
wreszcie si dowie, e mimo stosowania rodkw zaradczych powikszyli
swe wystpki i dlatego zostali rozproszeni po rnych czciach ziemi przez
wadcw innych narodw, i oni ich drczyli. Ich za Wadca umylnie
101
Mdr 1 4.
102
Rdz 11, 3.
233
pozwala, aby byli upem wadcw innych narodw, a sam, potny, jakby
biorc pomst, susznie porywa spord innych narodw, kogo tylko moe,
nadaje im prawa i wskazuje, jak maj y, aby ich doprowadzi do celu,
do ktrego doprowadzi rwnie tych z pierwszego narodu, ktrzy nie
grzeszyli.
32. Std zatem ci, co potrafi zrozumie te sprawy, niechaj czerpi nauk,
e potniejszy od innych wadcw jest Ten, ktry wybra sobie ludzi,
ktrzy na pocztku nie grzeszyli; mg bowiem zewszd wybiera, kogo
chcia, i tych, ktrych wybra, mg zabra potgom, ktre swoich pod-
danych przyjmoway po to, by ich ukara; potrafi nada im prawa i wska-
za zasady postpowania, ktre mogy ich doprowadzi do zapomnienia
dawnych grzechw.
Jednake, jak ju wspomniaem, mwi to w sensie tajemnym i po to,
aby wskaza, skd Celsus zaczerpn swoje stwierdzenie, e rne czci
ziemi zostay na pocztku oddane pod zarzd rnych zwierzchnoci jako
ich wasno i podlegaj ich wadzy".
Skoro za ci, ktrzy odeszli ,,ze wschodu", za swe grzechy 104 zostali wy-
dani ,,bezrozumnym mylom"103, bezecnym namitnociom" , przez
podania ich serc na up nieczystoci" 105, aby nasyciwszy si grzechem
znienawidzili go, to nie zgadzamy si z pogldem Celsusa, ktry uwaa,
e sprawami wszystkich narodw susznie kieruj zwierzchnoci ustano-
wione dla poszczeglnych czci ziemi. Nie chcemy te spenia tego, co
si im podoba. Zdajemy sobie spraw, e trzeba ama ustawy nadane na
pocztku poszczeglnym krajom i zastpowa je znakomitymi i boskimi
prawami, ktre ustanowi najpotniejszy Jezus, aby nas wyrwa z obec-
nego zego wiata" 106 i z rk wadcw tego wiata, ktrzy gin" 107. Zda-
jemy sobie spraw, e bezbonoci jest nie poddawa si Temu, ktry
bezspornie okazuje si witszy i potniejszy od wszystkich wadcw i do
ktrego powiedzia Bg, jak to przepowiedzieli przed wiekami prorocy:
daj ode mnie, a dam Ci narody w dziedzictwo, i w posiadanie Twoje
krace ziemi" 108. On bowiem sta si oczekiwaniem dla nas, ktrzy spo-
rd narodw uwierzylimy w Niego i w Jego Ojca, najwyszego Boga.
33. To za nie tylko obala przytoczon teori Celsusa o wadcach, ale
te uprzedza nastpne jego zarzuty skierowane przeciw nam: Niech zbli-
si inni; zapytam ich, skd przybywaj albo jakiego maj ustawodawc
praw ojczystych. Nie wymieni nikogo, bo ci, ktrzy std pochodz, nie
maj innego nauczyciela ani przywdcy. Wszak odczyli si od ydw" 109,
My zatem w te dni ostatnie", gdy Jezus przyszed do nas, idziemy do
jawnej gry Pana", ktry jest Sowem ponad wszelkie sowo, do domu
Boego", ktry jest Kocioem Boga ywego, filarem i podpor praw-
dy" 110; widzimy, jak dom ten jest budowany na wierzchoku gr" 111, to
znaczy na sowach prorokw, ktre s jego fundamentem. Wznosi si ten
103
Rz 1, 28.
104
Rz 1, 26.
105
Rz 1, 24.
106
Gal 1, 4.
107
1 Kor 2, 6.
108
Ps 2, 8.
109
Ustp ten w ksice Celsusa nastpowa po fragmencie przytoczonym przez
Orygenesa w V, 41,
110
Por. 1 Tm 3, 15
111
Iz 2, 2.
234
Sais Aten 122. Naukratejczycy niedawno nazwali bogiem Serapisa 123, inni
innych, zgodnie124 ze swoimi prawami. Jedni nie jedz
125
misa owiec, czczc
je jako wite , inni misa kz, inni krokodyli 127
, jeszcze inni krw126;
wieprzowiny za nie jedz, bo si jej brzydz . U Scytw uchodzi za
rzecz wspania zjada ludzi128; niektre ludy indyjskie uwaaj, e po-
stpuj pobonie zjadajc wasnych rodzicw. Mwi o tym Herodot. Na
dowd przytocz jego sowa: Oto one: Wszak gdyby wszystkim ludziom
zaproponowano, aby ze wszystkich zwyczajw wybrali sobie najlepsze,
wwczas wszyscy po dokadnym zbadaniu wybraliby wasne; do tego
stopnia jest kady przekonany, e jego zwyczaje bezspornie s najlepsze.
Dlatego nie jest prawdopodobne, eby inny czowiek ni szaleniec kpi
sobie z tych rzeczy. e jednak istotnie wszyscy ludzie tak o swoich zwy-
czajach myl, mona to obok wielu innych dowodw take z tego wnosi:
Dariusz przywoa raz za swego panowania Hellenw, ktrych mia przy
sobie, i zapyta ich, za jak cen byliby skonni spoy zmarych rodzi-
cw. Wtedy oni owiadczyli, e nie zrobiliby tego za adn cen. Potem
wezwa Dariusz tak zwanych Kalatiw, plemi indyjskie, ktre zjada
swoich rodzicw, i zapyta ich w obecnoci Hellenw, ktrym odpowied
przetumaczono, za jak cen zgodziliby si swych zmarych ojcw spali
na stosie. Wtedy ci wydali okrzyk zgrozy i wezwali go, aby zaniecha bez-
bonych sw. Taka to jest sia zwyczaju, a poeta Pindar, jak mi si wy-
daje, ma suszno mwic w swym utworze, e zwyczaj jest krlem wszy-
stkich 129".
35. Celsusowi wydaje si, e z tych sw wynika wniosek, jakoby wszy-
scy ludzie powinni y zgodnie z ojczystymi prawami i e nie mona ich
za to gani. Jednoczenie uwaa, e chrzecijanie, ktrzy wzgardzili pra-
wami swych krajw i nie utworzyli, jak ydzi, odrbnego narodu, post-
pili niegodziwie poddajc si nauce Jezusa. Nieche wic nam powie, czy
filozofowie, ktrzy wyzbyli si zabobonw, ktrzy porzucili ojczyste pra-
wa i jedz zakazane pokarmy, postpuj wbrew powinnoci? Jeli bowiem
oni dziki filozofii i naukom zwalczajcym zabobonne obawy mog spo-
ywa pokarmy zakazane przez przodkw, to czemu chrzecijanie post-
pujc tak samo mieliby to robi wbrew susznoci?
Przecie nauka chrzecijaska zabrania zajmowa si obrazami i pos-
gami, a nawet i stworzeniami Boymi, lecz kae wznosi si wyej i du-
sz powierza Stwrcy. Jeli za dla obrony swej tezy Celsus albo jego
zwolennicy powiedz, e nawet filozofowie powinni przestrzega ojczy-
stych obyczajw, to zauwa, i na przykad uczeni egipscy postpuj
miesznie nie jedzc cebuli tylko dlatego, aby zachowa ojczyste prawa,
albo nie spoywajc okrelonych czci zwierzcego ciaa, na przykad
gowy albo nogi, by nie przekroczy nakazw danych im przez przodkw.
122
123
Por. tame 2, 28. 59, 169170. 175.
Kult Serapisa zosta wprowadzony przez Ptolemeusza I w IV w. przed Chr.
por.124Tacyt Dzieje, 4, 81; Plutarch Moralia, 361362.
125
Por. Herodot Dzieje, 2, 42.
126
Por. tame, 2, 69.
127
Por. tame, 2, 41.
128
Por. tame, 2, 47.
129
Por. tame, 1, 216; 4, 26.
Herodot Dzieje, 3, 38. przek. S. Hammera; wspomniany przez Herodota wiersz
Pindara cytuje Platon: Prawo krluje nad wiatem miertelnych i niemiertelnych"
(Gorgiasz, 39, p. 484 B, przek. W. Witwickiego).
236
wyszych gr, postpuj tak samo jak ydzi. Nie zwrci jednak uwagi
na to, e ydzi, tak jak uznali jednego Boga, tak samo zgodzili si na
jedn wityni modlitw, jeden otarz dla ofiar caopalnych, jeden otarz
kadzenia i na jednego arcykapana Boego. Nie maj wic ydzi nic wspl-
nego z Persami, ktrzy wychodz na najwysze szczyty a jest ich wie-
le i tam skadaj ofiary wcale niepodobne do ofiar przepisanych przez
Prawo Mojeszowe. Ofiary, ktre skadali kapani ydowscy zgodnie
z przepisem Prawa, byy odbiciem i cieniem spraw niebiaskich, a w ta-
jemnicy wyjaniali, jaki jest cel tych ofiar i co one znacz.
Niech zatem Persowie nazywaj sobie cay krg nieba Zeusem, my za
mwimy, e niebo nie jest ani Zeusem, ani Bogiem, bo wiemy, e istniej
istoty nisze od Boga, ktre same przewyszaj niebo i to wszystko, co
mona dostrzec za pomoc zmysw. Tak rozumiemy sowa Pisma: Chwal-
cie Boga, niebiosa nad niebiosami, i wody, ktre s nad niebiosami, niech
chwal imi Paskie" 158.
45. Skoro Celsus uwaa, e nie ma adnej rnicy, jakie imi nadamy
Zeusowi Najwyszy, Zen, Jowisz, Adonai, Sabaoth, Ammon (jak Egip-
cjanie) albo Pappajos (jak Scytowie), powiemy par 159 sw i na ten temat.
Przypominamy jednak czytelnikowi, e mwilimy ju o tym, gdy
Celsus zmusi nas do zajcia si t spraw.
Powtarzamy wic, e wbrew opinii Arystotelesa 160 sens nazw nie za-
ley od praw ustalonych przez ludzi. Jzyki przecie, ktrymi posuguj
si ludzie, nie pochodz od ludzi, a jasne jest to dla tych, ktrzy potrafi
zrozumie istot zakl, ktre twrcy jzykw przystosowali do wasnych
dialektw i do rnej wymowy wyrazw.
Jak ju wyej wspomnielimy 161, wyraz, ktry w okrelonym jzyku
posiada jak moc, przeoony na inny jzyk nie moe dokona tego, czego
by dokona w pierwotnym brzmieniu. Zjawisko to mona zauway rw-
nie w odniesieniu do ludzi. Jeli bowiem kogo, komu przy urodzeniu na-
dano okrelone imi greckie, wezwalibymy imieniem przetumaczonym
na jzyk egipski, rzymski albo jaki inny, nie zrozumiaby ani nie uczyni
tego, co mgby zrozumie i uczyni wezwany imieniem, ktre mu pier-
wotnie nadano. Tak samo przeoone na jzyk grecki imi czowieka, kt-
remu nadano imi aciskie, nie wywrze na nim takiego wraenia, jak
pierwotne imi aciskie.
Jeli to, co powiedzielimy o imionach ludzkich, jest prawd, to czy
nie tak samo naley sdzi o nazwaniach, ktre z jakiejkolwiek przyczy-
ny nadaje si bstwu? Na przykad imiona Abraham, Izaak, Jakub, prze-
tumaczone na jzyk grecki maj jakie okrelone znaczenie. I jeeli kto
przysigajc albo zaklinajc si wezwaby Boga Abrahama, Izaaka i Ja-
kuba, dziki ich naturalnemu znaczeniu albo mocy dokazaby tego, e de-
mony zostayby pokonane i ulegyby temu, kto uywa tych sw. Gdyby
za powiedzia: Boe ojca wybranego gosu, Boe miechu, Boe oszusta",
nie osignby nic, tak jakby wypowiedzia sowa, ktre nie maj adnego
znaczenia. Nic te nie osigniemy, jeeli przeoymy nazw Izrael" na
158
Ps 148, 4.
159
Por. I, 2425.
160
Por. Arystoteles De interpretatione, 2, 27. Arystoteles uwaa, e jzyk powsta w wyniku
umowy midzy ludmi.
161
Por. I. 24. 76.
242
n wikszych trosk, czym innym dla stoika, ktry uznaje mstwo dla sa-
mego mstwa, czym innym dla Platona, ktry powiada, e mstwo jest
cech popdliwej czci duszy, i umieszcza j w piersi.
Tak samo zatem czym innym bdzie obrzezanie, zalenie od rnych
pogldw tych, ktrzy si poddaj obrzezaniu. Nie potrzeba szeroko roz-
wodzi si na ten temat. Kto ma ochot zapozna si z naszymi pogldami
w tej kwestii, niech przeczyta moje Komentarze do Listu Pawa do Rzy-
mian 164.
48. Jeli wic ydzi szczyc si swym obrzezaniem, dowodz, e rni
si ono od obrzezania nie tylko u Egipcjan i Kolchw, ale te u Ismaeli-
tw i Arabw, chocia Ismael wywodzi sw genealogi od patriarchy
Abrahama i zosta obrzezany razem z nim 165.
ydzi mwi, e obrzezanie smego dnia ma szczeglne znaczenie166,
w innym terminie moe si odby tylko ze wzgldu na okolicznoci.
A wprowadzone zostao moe z powodu jakiego wrogiego narodowi y-
dowskiemu anioa, ktry potrafi szkodzi nieobrzezanym, nie mg za
wyrzdzi krzywdy tym, ktrzy zostali obrzezani. Mona powiedzie, e
wynika to ze sw zapisanych w Ksidze Wyjcia, gdzie czytamy o tym,
e anio przed obrzezaniem Eleazara mg dziaa na szkod Mojesza,
a po obrzezaniu nie mg mu ju wyrzdzi adnej krzywdy. Zdawaa
sobie z tego spraw Sefora, ktra wzia ostry kamie i obrzezaa swego
syna, i jak podaj powszechnie znane kopie Pisma, powiedziaa: Stana
krew obrzezania syna mego", 167wedle za tekstu hebrajskiego: Oblubie-
cem krwi jeste ty dla mnie" . Wiedziaa bowiem, e anio ten mia ta-
k natur, i mg dokona czego przed rozlaniem krwi, lecz moc jego
zostaa zamana krwi obrzezania. Dlatego powiedziaa: Oblubiecem
krwi jeste ty dla mnie". A skoro odwayem si powiedzie to, co jest
tu zbyteczne i nieodpowiednie dla uszu posplstwa, powiem jeszcze
i o tym, co przystoi chrzecijanom, a potem przejd do dalszych zagad-
nie.
Zdaje mi si, e w anio posiada moc przeciw nieobrzezanym ydom
i w ogle przeciw tym, ktrzy czcili jedynego Stworzyciela, dopty, dopki
Jezus nie przyj ludzkiego ciaa; lecz skoro Jezus przyj ciao, a ciao
to zostao obrzezane, daremna staa si moc tego anioa wobec tych, kt-
rzy przyjwszy cze dla Eoga nie poddaj si obrzezaniu. Jezus bowiem
pokona go swym niewysowionym Majestatem. Dlatego wanie Jego ucz-
niom nie wolno poddawa si obrzezaniu, a aposto powiedzia im: jeli
poddacie si obrzezaniu, Chrystus wam si na nic nie przyda" 168.
49. ydzi nie chepi si wcale niby czym nadzwyczajnym, e nie
jedz wieprzowiny, ale pouczeni o naturze czystych i nieczystych zwierzt
wiedz, na czym polega rnica midzy zwierztami, i wini zaliczaj do
zwierzt nieczystych. Rwnie wystrzeganie si okrelonych pokarmw
byo symbolem pewnych tajemnic a do czasu przybycia Jezusa. Wwczas
jednak, gdy ucze, ktry nie rozumia jeszcze tajemniczej Jego nauki,
164
Por. Orygenes In Epistulam ad Romanos commentarius, 2, 1213.
165
Por. Rdz 17, 2327.
166
Por. Kp 12, 3.
167
Wj 4, 25. Ustp ten wskazuje na filologiczne zainteresowania Orygenesa.
168
Gal 5, 2.
243
ga, ktry yczy sobie, aby Jego Sowo z zaktka ziemi izraelskiej roze-
szo si na cay rodzaj ludzki.
51. Skoro wic wedle si odpowiedzielimy na oszczerstwa Celsusa skie-
rowane przeciwko ydom i ich nauce, w dalszych dowodach wykaemy,
e nie chepimy si twierdzc kamliwie, i znamy wielkiego Boga; do-
wiedziemy, e wbrew opinii Celsusa nie zostalimy oszukani przez czary
Mojesza ani przez naszego Zbawiciela, Jezusa; udowodnimy, e ku was-
nej korzyci suchamy Boga przemawiajcego przez usta Mojesza i za
Syna Boego uznajemy Jezusa, o ktrego Bstwie zawiadcza sam Bg;
e wreszcie wiemy najlepsze nadzieje z yciem wedle Jego wskaza.
wiadomie za pominiemy to, o czym ju powiedzielimy, gdymy wy-
janiali, 177
skd przybywamy, kto jest naszym wodzem i jakie jest jego
prawo" . A jeli utrzymuje Celsus, e nie rnimy si pod adnym
wzgldem od Egipcjan, ktrzy czcz koza, barana, krokodyla, wou, hi-
popotama, pawiana albo kota, niechaj sam si rozejrzy, czy kto podziela
jego pogldy.
My za, wedle si, licznymi dowodami bronilimy zasadnoci naszej
czci wobec Jezusa, wykazujc, e wybralimy to, co najlepsze. A goszc,
e w nauce Jezusa Chrystusa zawarta jest czysta i nie pomieszana z fa-
szem prawda, wychwalamy nie samych siebie, lecz naszego Nauczyciela,
o ktrym zawiadcza wielu dowodami Bg najwyszy, zawiadczaj pisma
prorokw ydowskich i wiadczy sama oczywisto. Jest bowiem oczywi-
ste, e nie mgby dokona tak wspaniaych cudw, gdyby nie mia w so-
bie mocy Boej.
52. Chcemy z kolei odeprze nastpujce stwierdzenie Celsusa: Po-
mimy tedy ich opini o nauczycielu, ktr mona atwo obali, i za-
my, e ich nauczyciel jest rzeczywicie jakim anioem. Czy jednak
przyby sam i jako pierwszy, czy te przybywali przed nim inni anioo-
wie? Jeeli powiedz, e Jezus przyby sam, mona im zarzuci, e sami
sobie przecz. Mwi bowiem, e czsto byli zsyani i inni, nawet po sze-
dziesiciu czy siedemdziesiciu na raz, ale stali si zymi i obecnie odby-
waj kar pod ziemi, a ich zy s ciepymi rdami bijcymi z ziemi178.
Gosz te, e do grobu Jezusa przyby, wedug niektrych, jeden anio,
wedle innych za dwaj anioowie, ktrzy zawiadomili kobiety, e mistrz
zmartwychwsta. Bo Syn Boy, jak si zdaje, nie potrafi sam otworzy
grobu, lecz potrzebowa pomocy kogo, kto by odsun kamie. Inny anio
przyby do cieli, aby mu powiedzie, e Maryja jest brzemienna, a je-
szcze inny nakaza im, aby ratujc dziecko uciekli. Czy musz wic
wszystko dokadnie opowiada i wylicza wszystkich aniow, ktrzy rze-
komo byli zsyani do Mojesza i innych? Jeeli wic byli posyani i inni
anioowie, to jasne, e Jezus zosta zesany przez tego samego Boga, co
i tamci. Przypumy, e i on zosta posany, by ogosi co bardzo wa-
nego, na przykad, e ydzi w czym uchybili, pogwacili pobono albo
dopucili si bezbonoci. To bowiem dai do zrozumienia."
53. Dla obalenia tych zarzutw mogoby179wystarczy to, co odpowiada-
jc na oszczerstwa Celsusa ju powiedzielimy o naszym Zbawicielu,
177
Por. V, 33.
178
W rozdziale 54 i 55 Orygenes twierdzi, e inspiracj do tych atakw Celsus czerpie z ksig
Henocha.
179
Por. I, 6. 2931. 6670; II, 911. 2325. 3237. 4043. 5970.
245
204
Gnostycyzm wyrs z synkretyzmu religii Wschodu oraz hellenistycznej mistyki.
Wnikajc w religi chrzecijask spowodowa powstanie rozamw i herezji midzy
chrzecijanami. Gnostycy pozyskiwali zwolennikw obiecujc gbsze poznanie (gno-
sis), ni daje to prosta wiara chrzecijaska.
205
Por. II, 1; V, 65.
206
Sybillici, zwolennicy Sybilli, plegendarnej prorokini. Dawne ksigi sybilli-
skie, obejmujce proroctwa i wrby rnej proweniencji, zaginy; zachowane po
grecku obszerne fragmenty tzw. ksig sybilliskich zawieraj pniejsze przepowied-
nie pogaskie, ydowskie i chrzecijaskie.
207
Szymonianie, zwolennicy Szymona Maga, wspomnianego przez Dzieje Apostol-
skie. Szymon gosi sw nauk wraz z Helen, ktr przedstawia jako natchnion
prorokini std druga nazwa tej sekty.
208
Marcelianie, zwolennicy Marcelliny, uczennicy Harpokratesa. Marcellina gosia
sw nauk w Rzymie w czasie pontyfikatu Aniceta (154166 r.), i, jak podaje Irene-
usz, zyskaa wielu zwolennikw.
209
Harpokrates, gnostyk z II w., zaoyciel szkoy gnostyckiej w Aleksandrii. Na-
ucza, e wiat stworzyy eony, i gosi wdrwk dusz.
210
Chodzi prawdopodobnie o gnostykw uwaajcych si za uczniw Marii Mag-
daleny.
251
KSIGA VI
1. W niniejszej, szstej ju ksidze, do ktrej wanie przystpuj, po-
bony Ambroy, pragn zbija sformuowane przez Celsusa zarzuty prze-
ciw chrzecijanom, nie chc natomiast, jak by si mogo komu wydawa,
polemizowa z pogldami filozoficznymi, ktre przytacza Celsus. Celsus
cytuje bowiem wiele pogldw filozoficznych, zwaszcza Platona, aby wy-
kaza, e fragmenty Pisma, ktre potrafi przekona nawet bardzo wy-
trawnych suchaczy, zawieraj wiele momentw wsplnych z doktrynami
filozoficznymi, i twierdzi, e to samo lepiej sformuowali Grecy nie
uciekajc si do grb i obietnic uczynionych jakoby przez Boga albo przez
Syna Boego".
Odpowiemy na to nastpujco: Jeeli nauczyciele prawdy postawili so-
bie za cel, aby by poytecznymi dla jak najwikszej iloci ludzi i dopro-
wadzi do prawdy kadego tpego i inteligentnego, Greka i barbarzy-
c, i uwaaj, e takie wanie postpowanie jest oznak czowieczestwa
(a istotnie, znakomit oznak czowieczestwa jest nawracanie ludzi nawet
nieokrzesanych i prostych), to jest rzecz oczywist, e przy spenianiu tej
powinnoci powinni posugiwa si jzykiem i stylem przystpnym dla ka-
dego i mogcym zyska sobie szeroki posuch. Ci za, ktrzy lekcewayli
ludzi prostych i niewyksztaconych, jako niezdolnych do zrozumienia
wnioskowania zawartego we wzniosym wysowieniu i skomplikowanej
dyspozycji wyrazw, a troszczyli si tylko o ludzi wyksztaconych, za-
mknli zmys spoeczny w wskich i ciasnych ramach.
2. Powiedziaem to, aby przed zarzutami Celsusa i innych oskarycieli
broni prostoty zawartej w sowach Pisma, prostoty, ktr ich zdaniem
przymiewa wspaniao artystycznie opracowanych ksig. Prorocy nasi,
Jezus i Jego apostoowie starali si bowiem, aby ich nauczanie nie tylko
uczyo prawdy, ale te zjednywao umysy szerokich mas, a poszczeglni
ludzie ulegajc zachtom bd starali si poj zgodnie ze swymi zdolno-
ciami tajemnice ukryte pod fasad prostych sw. Jeli zatem mona m-
wi miao, przepikny i staranny styl Platona i jemu podobnych przy-
nis korzy tylko niewielu ludziom, o ile w ogle j komukolwiek przy-
nis, wielu za wspar prosty sposb wyraania si tych, ktrzy nauczali
rzeczowo i trafnie, a piszc jzykiem potocznym zniyli si do zdolnoci
percepcyjnych szerokich mas. Mona wic zauway, e 1 Platona czytaj
tylko ludzie, ktrzy uchodz za wyksztaconych, Epiktet natomiast jest
przedmiotem podziwu wielu czytelnikw, ktrzy jeli tylko chc przyj
owoce jego nauki, czuj, e dziki jego wskazwkom staj si lepsi. Nie
mwi tego, eby oskara Platona, albowiem wielu ludzi skorzystao
dziki niemu, lecz po to, aby wyjani myl autora nastpujcych sw:
1
Por. III. 54.
254
A mowa moja i moje goszenie nauki nie miay nic z uwodzcych przeko-
nywaniem sw mdroci, ale byy ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara
nasza opieraa si nie na mdroci ludzkiej, lecz na mocy Boej" 2.
Pismo Boe stwierdza zatem, e dla pozyskania ludzkiej duszy nie wy-
starczy goszenie prawdy w sposb przekonywajcy, jeeli Bg nie da m-
wicemu mocy, a sowa nie zakwitn ask, ktr mwca osign moe
jedynie z woli Boga.
Prorok mwi w szedziesitym sidmym Psalmie: Pan da sowo zwia-
stujcym nowin, moc wielk" 3. Jeeli wic nawet przyznamy, e pewne
pogldy Grekw s identyczne z naszymi pogldami, to przecie nie maj
one takiej mocy, dziki ktrej mogyby doprowadzi dusze ludzkie do
tego, eby uksztatoway si wedug nich. Dlatego te uczniowie Jezusa,
niewyksztaceni w filozofii greckiej, obeszli wiele narodw wiata i w mia-
r pojtnoci poszczeglnych suchaczy uksztatowali ich tak, jak tego
chciaa nauka; suchacze za stali si lepszymi zgodnie z tym, jak ich wolna
wola dya do cnoty.
3. Niech zatem staroytni uczeni wyo swoje nauki tym, ktrzy po-
trafi je zrozumie, a Platon, syn Arystona, niechaj tak mwi w jednym
ze swoich listw na temat najwyszego dobra: Najwysze dobro nie jest
rzecz dajc si uj sowami; lecz z dugotrwaego obcowania z nim,
nagle, jakby pod wpywem przebiegajcej iskry, zapala si w duszy wia-
to 4".
Suchajc tych sw zgadzamy 5si z nimi, bo piknie zostay wypowiedzia-
ne: Bg bowiem im ujawni" to i wszystko, cokolwiek piknie sformu-
owali. Dlatego te powiadamy, e ci, ktrzy dotarli do prawdy na temat
Boga, ale nie yli pobonie wedle tej prawdy, podlegaj karze jako grze-
.sznicy. Mwi o nich Pawe: Albowiem gniew Boy ujawnia si z nieba
na wszelk bezbono i nieprawo tych ludzi, ktrzy przez nieprawo
nakadaj prawdzie pta. To bowiem, co o Bogu mona pozna, jawne
jest wrd nich, gdy Bg im ujawni. Albowiem od stworzenia wiata
niewidzialne Jego przymioty wiekuista Jego potga oraz bstwo
staj si widzialne dla umysu przez Jego dziea, tak e nie mog mie
wymwki. Poniewa cho Boga poznali, nie oddawali Mu czci jako Bogu
ani Mu nie dzikowali, lecz znikczemnieli w swoich mylach i zamione
zostao ich bezrozumne serce. Podajc si za mdrych stali si gupimi.
I zamienili chwa niezniszczalnego Boga na podobizny
6
i obrazy miertel-
nego czowieka, ptakw, czworonogw i pazw" .
Jak wynika zatem z naszej nauki, tumi prawd ci, ktrzy sdz, e
najwysze dobro jest rzecz nie dajc si uj sowami", i powiadaj,
e ,,z dugotrwaego obcowania z przedmiotem, na mocy zycia si z nim,
nagle, jakby pod wpywem przebiegajcej, 7iskry zapala si w duszy wia-
to i ponie ju odtd samo siebie podsycajc" .
4. Jednake ci, ktrzy tak pisali o najwyszym dobru, schodz do Pireu-
su, aby modli si do Artemidy niby do boga i uczestniczy w wicie
2
1 Kor 2, 45.
3
Ps 68(67), 12.
4
Por. Platon Listy, 7, p. 341 CD, przek. M. Maykowskiej.
5
Rz 1, 19.
6
Rz 1, 1821.
7
Platon Listy, 7, 341 CD, przek. M. Maykowskiej.
255
8
Pastwo Platona zaczyna si od nastpujcych sw, woonych w usta Sokra-
tesa: Chodziem wczoraj w d, do Pirusu, z Glaukonem, synem Arystona, eby
si pomodli do bogini, a rwnoczenie chciaem zobaczy uroczysto". (Przek.
W. Witwickiego). Orygenes wic robi aluzj do Sokratesa, ktry bdc filozofem
uczestniczy w naiwnych obrzdach religijnych wraz z posplstwem. Por. V, 35, 43;
VII, 44. 66.
9
Por. Platon Fedon, 66, p. 118 A. Koguta skadane Asklepiosowi w ofierze za
uzdrowienie. Sokrates przed mierci poleci Krytonowi, aby zoy Asklepiosowi
ofiar koguta za to, e ten wyleczy go z choroby ycia".
10
Rz 1, 21.
11
Rz 1, 25.
12
1 Kor 1, 27. 28. 29.
13
Mt 5, 8.
14
Oz 10, 12.
15
Por. J l, 3. 4. 9.
256
27
Por. Ap 10, 9.
28
2 Kor 12, 4.
29
Por. Mk 4, 34.
30
Por. Ap 10, 4.
31
Por. Dz 18, 3.
32
Por. I, 9.
33
Metod pyta i odpowiedzi posugiwa si Sokrates, por. Platon Listy, 7, p. 344 B.
34
Prz 10, 17.
35
Syr 21, 18.
36
Por. Tt 1, 9.
258
37
38
Por. Mt 7, 7.
39
Platon Listy, 7, p. 341 E, przek. M. Maykowskiej,
Chodzi zapewne o Arystandra z Telmessos (IV w. przed Chr.), nadwornego tu-
macza snw Filipa Macedoskiego i Aleksandra Wielkiego. Arystander by autorem
zaginionego
40
podrcznika wyjaniania snw.
41
Por. I, 37.
42
Plutarch Moralia, 717 E718 B; Diogenes Laertios ywoty..., 3, ,2.
Por. Jamblich Vita Pythagorae, 14, 63; 19, 92; 28, 134136. 140. Diogenes Laer-
tios ywoty..., 8, 411. Diogenes Laertios (8, 11) mwi, e biodro Pitagorasa miao by
zote.
43
Euforbos, bohater trojaski, syn Pantoosa, wspomniany przez Homera (Iliada,
16,808 nn). Zrani Patroklesa, ktrego dobi Hektor. Sam Euforbos zosta zabity przez
Menelaosa. Wedug Diogenesa Laertiosa (ywoty..., 8, 45) Pitagoras gosi, i
w swych kolejnych wcieleniach by Ajtalidesem (synem Hermesa), Euforbosem, Her-
motimosem, Pyrrosem i wreszcie sta si Pitagorasem; twierdzi te, i pamita
wszystkie
44
zdarzenia z poprzednich wciele.
45
Por. Diogenes Laertios ywoty..., 3, 5.
46
Skdind nic nie wiadomo o tej legendzie.
Opiekuczego ducha (daimonion) Sokratesa wymiewa. Meletos, por. Platon
Obrona Sokratesa, 19, p. 31 D.
259
czemu badajc gbszy sens sw, ktre wypowiada Syn Boy albo Stwr-
ca u prorokw, nie mona powiedzie na ich temat czego wicej, anieli
o mowie Zeusa w Timajosie? Albowiem charakterystyczn cech Bstwa
jest takie przepowiadanie przyszych spraw, aby nie wedle ludzkiej na-
tury, lecz na podstawie wynikw osdzono, e Duch Boy by twrc tych
przepowiedni.
Nie kademu zatem, kto przychodzi do nas, nakazujemy, aby od razu
uwierzy, e Ten, ktrego mu przedstawiamy, jest Synem Boym. Prze-
kazujemy nasz nauk kademu stosownie do jego charakteru i nastawie-
nia, nauczylimy si bowiem, jak naley kademu odpowiada"54.
Owszem, s i tacy, ktrzy nie mog poj nic poza zacht do wiary,
i tym, istotnie, oznajmiamy to po prostu; do innych jednak zbliamy si
starajc si przekona
55
ich, w miar naszych moliwoci, za pomoc pyta
i odpowiedzi . Nie mwimy bynajmniej tego, co nam przypisuje ten prze-
miewca, Celsus: Uwierz, e ten, o ktrym ci mwi, jest Synem Boym,
choby zosta haniebnie sptany i ponis surow kar, choby wczoraj
i przedwczoraj na oczach wszystkich haniebnie spdza czas". Nie mwi-
my: Tym bardziej uwierz". Albowiem na kady temat staramy si przed-
stawi dowodw wicej, ni ich powyej przedstawilimy.
11. Tak oto Celsus rzecze dalej: Jedni zatem (ma na myli chrzecijan)
przedstawiaj tego, inni za innego, a jedni i drudzy wygaszaj to samo,
z gry przygotowane zdanie: Uwierz, jeeli chcesz by zbawiony, albo
odejd; c wic maj zrobi ci, ktrzy naprawd chc by zbawieni? Czy
maj wry za pomoc rzutu kostk, do kogo si zwrci i komu si
powierzy?"
Odpowiemy na to tak, jak wymaga tego sama oczywisto sprawy: Gdy-
by istniao wielu takich, o ktrych by opowiadano, e tak samo jak Jezus
przybyli midzy ludzi jako synowie Boy i kady z nich zjednywa sobie
zwolennikw tak, e ze wzgldu na podobiestwo objawienia byoby rze-
cz niepewn, ktry z nich jest prawdziwym Synem Boym, wyznawa-
nym przez tych, ktrzy w niego uwierzyli, miaoby sens powiedzenie:
Jedni przedstawiaj tego, inni za innego, a jedni i drudzy wypowiadaj
to samo, z gry przygotowane zdanie: Uwierz, jeeli chcesz zosta zba-
wiony, albo odejd i tak dalej."
Tymczasem jednak na caym wiecie tylko o Jezusie gosi si, e przy-
by do ludzi jako jedyny Syn Boy. Ci bowiem, ktrzy, jak Celsus, sdzili,
e caa sprawa polega na magicznych sztuczkach, usiowali dokonywa
podobnych cudw jak Jezus, aeby zyska sobie wrd ludzi podobne 56
zna-
czenie; stali si jednak godni
57
pogardy. By midzy nimi Szymon , mag
z Samarii, by i Dositeos pochodzcy z tego samego kraju. Pierwszy
twierdzi, e jest moc Bo, ktra zwie si wielk" 58, drugi utrzymy-
wa, e sam jest Synem Boym. I nigdzie na wiecie nie ma ju wyznaw-
cw Szymona, chocia Szymon w celu pozyskania rzeszy wyznawcw zwol-
ni swych uczniw od naraania si na niebezpieczestwo mierci, ktre
podejmowali chrzecijanie: naucza mianowicie, e bawochwalstwo nie
jest rzecz ani dobr, ani z. A przecie szymonianie nigdy nie byli na-
54
Kol 4, 6.
55
Por. VI, 7.
56
Por. I, 57.
57
Por. I, 57.
58
Por. Dz 8, 10.
261
71
72
Platon Prawa, 4, 7 p. 715 E 716 A, przek. M. Maykowskiej.
73
Ps 131(130), 12.
Por. 1 P 5, 6.
264
josie, przepu mnie; ofiaruj ci symbol twojej matki, ask skryt mo-
cami potg. Udziel mi aski, Ojcze, udziel mi aski".
Na kocu stawiaj Horajosa i tak ka si do niego modli: Ty, ktry
dzierysz wadz nad pierwsz bram, bo bez obawy przeszed przez za-
grod ognist, Horajosie, przepu mnie ogldajc symbol swej potgi od-
cinity pieczci drzewa ycia i przedstawiony w podobinie niewinnoci.
Udziel mi aski, Ojcze, udziel mi aski".
32. Opowiedziaem o tym poruszony rzekom erudycj Celsusa, ktra
w istocie jest raczej prn ciekawoci i gupot. Pragnem jednak, aby
nasi czytelnicy i czytelnicy Prawdziwego sowa dowiedzieli si, i dobrze
znamy pogldy Celsusa, ktry faszywie zarzuca chrzecijanom, e ich nie
rozumiej i nie maj o nich pojcia; po to przestudiowaem je i przed-
stawiem, aeby oszuci nie twierdzili, e wiedz wicej od nas, i by nie
oszukiwali ludzi, ktrych zwodz, popisujc si znajomoci wymylonych
imion. Mgbym przytoczy jeszcze wicej dowodw na to, e znamy dok-
tryny tych oszustw, ale potpiamy je jako wrogie, bezbone i nie majce
nic wsplnego z prawdziwymi naukami chrzecijaskimi, ktre wyznajemy
a do mierci.
Naley jednak zdawa sobie spraw, e twrcy tych doktryn nie znali
magii ani nie pojmowali nauk zawartych take w Pismach Boych i dla-
tego pomieszali wszystko: imiona Jaldabaoth, Astafajos i Horajos zaczerp-
nli z nauk magicznych, z Pism ydowskich za wzili imi tego, ktrego
ydzi nazywaj Jao albo Ja, Sabaoth, Adonai i Eloajos. A przecie imiona
zaczerpnite z Pism s nazwami jednego i tego samego Boga. Wrogowie
Boga nie pojmujc tego, jak sami przyznaj, mniemali, e kim innym
jest Jao, kim innym Sabaoth, kim innym Adonajos, ktrego Pismo nazywa
Adonai, a jeszcze kim innym Eloajos, ktremu prorocy ydowscy nadali
imi Eloai.
33. I inne bajeczki opowiada dalej Celsus: mwi, e niektrzy ludzie
przemieniaj si w demony i jedni staj si lwami, inni bykami, a jeszcze
inni wami, orami, niedwiedziami albo psami".
Znalazem w tablicy astrologicznej figur geometryczn, ktr Celsus
nazywa czworoktem, jak rwnie to, co ci nieszczliwcy umieszczaj
przed bramami raju; jest to namalowany w formie rednicy jakiego koa
ognistego ognisty miecz, ktry strzee dostpu do drzewa wiedzy i ycia.
Celsus nie chcia, albo moe nie potrafi przytoczy tekstu modlitw, ktre
bdna nauka wymylona przez tych bezbonikw nakazuje wznosi przy
kadej bramie raju tym, ktrzy do niej przystpuj. Ja za zacytowaem je,
aeby udowodni Celsusowi i jego czytelnikom, e zapoznaem si dokad-
nie z zaoeniami tej bezbonej religii i stwierdziem, e nie ma ona nic
wsplnego z czci, jak chrzecijanie okazuj Bogu.
34. Przedstawiwszy to wszystko, a take i inne sprawy, tak jak to opo-
wiedzielimy, Celsus kontynuuje: Oni wykadaj jeszcze inne zagadnie-
nia, cytuj sowa prorokw, opowiadaj o kolistych sferach, o strumieniach
kocioa ziemskiego i obrzezania, o potdze pyncej z jakiej dziewicy
imieniem Prunikos126, o ywej duszy, o niebie zamordowanym dla ycia,
o ziemi zabitej mieczem, o wielu ludziach zabitych po to, by yli, o mier-
ci, ktra zostanie usunita ze wiata wwczas, gdy umrze grzech ziemski,
o ciasnej drodze, ktra std w d prowadzi, i o bramach samorzutnie ot-
126
Prunikos, personifikacja mdroci w doktrynie walentynian. Por. VI, 35; VIII, 49.
275
O wskiej drodze w d" mwi moe ci, ktrzy wymylili nauk o me-
tempsychozie. O bramach samorzutnie otwartych" opowiadaj chyba ci,
ktrzy gosz i wyjaniaj nastpujce sowa: Otwrzcie mi bramy spra-
wiedliwoci! Wszedszy w nie bd Pana wysawia. Oto jest brama Pana,
sprawiedliwi przez ni wchodzi bd" 132. W dziewitym Psalmie znajdu-
jemy takie sowa: Ty, ktry mnie wyprowadzasz z133bram mierci, abym
gosi ca chwa Twoj w bramach Crki Syjonu" . Bramami mierci"
Pismo nazywa grzechy, ktre wiod do zguby, bramami Syjonu" za do-
bre uczynki; std bramy sprawiedliwoci" oznaczaj to samo, co bramy
cnoty", ktre otwieraj si samorzutnie przed czowiekiem dcym do
cnoty i dobrych uczynkw.
Na temat drzewa ycia" lepiej 134 mgby powiedzie ten, kto wyjania
nauk o opisanym w Ksidze Rodzaju raju posadzonym przez Boga.
Wielokrotnie ju wymiewa Celsus zmartwychwstanie, ktrego istoty
nie rozumia; nie poprzestajc jednak na tym mwi teraz, e twierdzimy,
jakoby zmartwychwstanie ciaa pochodzio od drzewa; nie zrozumia, jak
si zdaje, nastpujcego przenonego powiedzenia: Przez drzewo mier
i przez drzewo powstanie umarych. Przez Adama mier, dziki Chrystu-
sowi ycie" 135.
Dalej Celsus kpi z nauki o drzewie i atakuje j z dwu stron. Powiada,
e czcimy drzewo albo dlatego, e nasz Nauczyciel zosta przybity do krzy-
a, albo dlatego, e z zawodu by ciel. Nie zauway, e o drzewie ycia
wspominaj ju Pisma Mojesza, a w Ewangeliach przyjtych przez Ko-
ci nigdzie nie ma mowy o tym, e Jezus by ciel 136.
37. Celsus sdzi, e my wyprowadzilimy drzewo ycia z alegorycznej
interpretacji krzya i zgodnie z tym bdnym pogldem stwierdza: Gdy-
by przypadkiem ich nauczyciel zosta strcony ze skay, wtrcony w prze-
pa albo uduszony sznurem, umieciliby w niebie ska ycia, przepa
zmartwychwstania albo sznur niemiertelnoci". I dalej: Jeli za opo-
wiadaj o drzewie ycia dlatego, e ich mistrz by ciel, z pewnoci gdy-
by by szewcem, mwiliby o witej skrze, gdyby by kamieniarzem, m-
wiliby o bogosawionym kamieniu, a gdyby by kowalem, nauczaliby o e-
lazie mioci".
Czy nie rzuca si w oczy sabo jego zarzutw, skoro ly on ludzi,
ktrych obiecywa nawrci jako oszukanych? Dodaje te dalsze oskare-
nia, ktre odnosz si raczej do tych, ktrzy wymylaj sobie wadcw po-
dobnych do lww, majcych ole gowy i ciaa ww, nie dotycz za zu-
penie wyznawcw nauki Kocioa. Istotnie, nawet pijana starucha wsty-
dziaby si opowiada do snu dzieciom takie bajki, jakie opowiadaj oni,
wymylajc stwory o olich gowach i zmylajc publiczne modlitwy przy
kadej bramie raju.
Celsus nie ma pojcia o nauce Kocioa, o nauce, ktr mog poj tylko
nieliczni, ci mianowicie, ktrzy zgodnie z nakazem Jezusa cae swoje y-
cie powicili badaniu Pism i bardziej od filozofw greckich, ktrzy tru-
dz si, by osign jak rzekom wiedz, staraj si poj sens witych
nauk.
132
Ps 118 (117), 1920.
133
Ps 9, 1415.
134
Por. Rdz 2, 8.
135
Por. Rz 5, 12; 1 Kor 15, 2122.
136
Orygenes przeoczy zdanie z Mk 6, 3: Czy nie jest to ciela, syn Maryi?"
277
137
Por. Herodot Dzieje, 4, 59.
278
przez ducha, czy przez mow, czy przez list rzekomo od nas pochodzcy,
jakoby ju bliski by dzie Paski. Niech was nikt nie zwodzi adnym
sposobem: gdy dzie ten nie nadejdzie, dopki nie przyjdzie najpierw
odstpstwo i nie objawi si czowiek grzechu, syn zatracenia, ktry si
sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa si Bogiem lub tym, co
odbiera cze, tak e zasidzie w wityni Boga dowodzc, jakoby sam
by Bogiem. Nie pamitacie, e wam to mwiem, gdy jeszcze byem u was?
I wiecie, co go teraz powstrzymuje, aby si objawi w swym czasie. Albo-
wiem ju dziaa tajemnica bezbonoci; tylko ten, co teraz powstrzymu-
je niech powstrzymuje bdzie usunity. A wtedy ukae si w nik-
czemnik, ktrego Pan Jezus zgadzi tchnieniem ust swoich i zniszczy bla-
skiem przyjcia swego. Pojawieniu si jego towarzyszy bdzie dziaanie
szatana z ca moc, wrd znakw i faszywych cudw i z wszelkim zwo-
dzeniem ku nieprawoci tych, ktrzy gin, poniewa nie przyjli mioci
prawdy, aby dostpi zbawienia. Dlatego Bg dopuszcza dziaanie na nich
oszustwa, tak i uwierz kamstwu, aby byli osdzeni 163
wszyscy, ktrzy
nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawo" .
Wyjanianie tego wszystkiego po kolei nie naley do tematu tej roz-
prawy.
U Daniela znajduje si proroctwo o Antychrycie, proroctwo, ktre
moe wzbudzi u czytelnika podziw dla sw naprawd natchnionych
przez Boga i naprawd proroczych; mwi si tam o przyszych krles-
twach, jakie przyjd od czasw Daniela a do skoczenia wiata. Kto
chce, moe je przeczyta. Jeli za idzie o Antychrysta, popatrz, czy nie od-
nosi si do niego nastpujcy fragment: ,,A po krlestwie ich, gdy urosn
nieprawoci, powstanie krl o okrutnym obliczu, zdolny rozumie rzeczy
tajemne. Jego moc bdzie potna, bdzie niszczy wszelkie wspaniaoci
i dozna powodzenia w swych poczynaniach. I pobije mocarzw i lud wi-
tych, i powiedzie si jarzmo wizw jego. I powiedzie si zdrada w rce
jego i sercu jego.164I pozabija wielu, i powstanie na zgub wielu, i zetrze
ich jak jajka rk" .
To za, co powiedzia Pawe i co dosownie zacytowalimy: Zasidzie
w wityni Boga dowodzc, jakoby sam by Bogiem", Daniel wyraa na-
stpujco: I bdzie w Kociele obrzydo i a do skoczenia wiata i do
koca trwa bdzie spustoszenie" 165.
Uwaaem, e warto przytoczy te sowa wybrane z rnych miejsc,
aby czytelnik cho troch poj pogld witych Pism na temat diaba
i Antychrysta. Poprzestajc na tym spjrzmy, co dalej mwi Celsus, i we-
dle swych moliwoci rozprawmy si z tym.
47. Powiada wic dalej: Powiem teraz, skd przyszo im do gowy
mwi o Synu Boym: staroytni166.nazywali Synem Boym i pbogiem ten
wiat, ktry pochodzi od Boga . Zaiste, bardzo podobni do siebie s ci
dwaj synowie Boga!"
Celsusowi si wydaje, e to, co mwimy o Synu Boym, wywodzi si
z bdnego rozumienia nauki o wiecie, ktry pochodzi od Boga, jest sy-
nem Boym i Bogiem. Zastanawiajc si, kiedy y Mojesz i prorocy,
163
2 Tes 2, 112.
164
Dn 8, 2325.
165
Dn 9, 27.
166
Por. Platon Timajos, 6, p. 30 B; p. 34 AB; 13, p. 40 D41 D.
283
tomnym, nie zdawali sobie sprawy z natury wiata i ludzi i gosili wielkie
brednie". Gdyby powiedzia, dlaczego Pisma Boe wydaj mu si wielki-
mi bredniami, sprbowabym obali i ten jego pogld. A tak, naladujc
go i kpic, powiadam, e Celsus nie zdawa sobie sprawy z natury rozumu
i sw prorokw i napisa wielkie brednie w ksice, ktr samochwalcze
nazwa Prawdziwym sowem.
Skoro za wydaje si, e jasno i dokadnie zrozumia to, co zarzuci
opowiadaniu o dniach stworzenia, e mianowicie upyno kilka dni przed
stworzeniem wiata, nieba, soca, ksiyca i gwiazd, a po nich nastpiy
dalsze dni, na to tylko zwrc uwag: Czyby Mojesz zapomnia o tym,
e napisa, i wiat zosta stworzony w cigu szeciu dni, a zapomniawszy
o tym stwierdzi: Oto jest177ksiga stworzenia ludzi, w dniu, w ktrym Bg
stworzy niebo i ziemi" ? Nie jest jednake prawdopodobne, eby Moj-
esz opowiedziawszy o szeciu dniach stworzenia bez adnej ukrytej myli
napisa: W dniu, w ktrym Bg stworzy niebo i ziemi". Jeli kto sdzi,
e mona
178
to odnie do zdania: Na pocztku Bg stworzy niebo i zie-
mi" , niechaj wie, e stwierdzenie to zostao wypowiedziane przed dwo-
ma nastpujcymi zdaniami: Niech si stanie wiato; i staa si wia-
to" 179, oraz: Nazwa Bg wiato dniem" 180.
51. Dokadna interpretacja nauki o rzeczach dajcych si poj rozu-
mem i rzeczach podlegajcych zmysom, oraz wyjanienie, w jaki sposb
poszczeglne dni zostay przeznaczone na stworzenie tych dwu rodzajw
rzeczy, nie naley do tematu i nie odpowiada dyspozycji mojej rozprawy;
albowiem aby wyjani dokadnie opisane przez Mojesza stworzenie wia-
ta, musielibymy napisa osobne komentarze. Zrobiem to, jak potrafiem,
ju dawniej, zanim przystpiem do obecnej rozprawy z Celsusem, ww-
czas mianowicie, przed wielu laty, gdy pisaem o181szeciu dniach, w cigu
ktrych, jak mwi Mojesz, zosta stworzony wiat" .
Trzeba jednak wiedzie, e Sowo za porednictwem Izajasza obiecuje
sprawiedliwym, i przyjd dni, gdy w odnowionym wiecie soce nie
bdzie wicej wiatoci, lecz Pan bdzie dla nich wiatoci wieczn,
a Bg ich chwa" 182.
Wydaje mi si, e Celsus niedokadnie zrozumia doktryn jakiej nie-
godziwej herezji, ktra powiedzenie: Niech si stanie wiato", inter-
pretowaa jako sowa Stworzyciela wypowiedziane w formie proby, i dla-
tego stwierdzi: Ale przecie z pewnoci Bg nie otrzyma wiata skd
z gry, tak jak ci, ktrzy przypalaj swoje wiece od wiec ssiadw".
A dowiedziawszy si czego rwnie od innej bezbonej herezji powiedzia:
Jeli za by jaki przeciwnik najwyszego Boga, jaki przeklty Bg,
ktry czyni to wbrew jego woli, czemu Bg poyczy mu wiata?"
Na te zarzuty nie potrzebujemy odpowiada, albowiem sami jestemy
gotowi oskara bdne opinie heretykw i atakowa ich pogldy, nie te
jednak, ktrych jak Celsus nie znamy, lecz te, z ktrymi doskonale
si zapoznalimy, po czci z bezporednich kontaktw z heretykami, po
czci z ich pism, ktre pilnie studiowalimy.
177
Rdz 5, 1; 2, 4.
178
Rdz 1, 1.
179
Rdz 1, 3.
180
Rdz 1, 5.
181
Por. IV, 37; VI, 49.
182
Por. Iz 60, 19.
286
(tak samo jak sowo strzyenie", ktre oznacza czynno osoby, ktra
strzye, i osoby, ktra daje si strzyc 195), wymaga zatem nie tylko dzia-
ania osoby przekonywajcej, lecz take i tego, aby osoba przekonywana
poddaa si, e tak powiem, przekonywajcemu albo uznaa suszno sw
psoby przekonywajcej. Jeeli zatem niektrzy nie daj si przekona, nie
mona twierdzi, e wynika std wniosek, i Bg nie potrafi przekony-
wa, lecz raczej e to oni nie przyjmuj przekonywajcej nauki Boej.
Nie popeni bdu ten, kto powie to samo o ludziach, ktrych nazywamy
artystami sztuki przekonywania. Moe si bowiem zdarzy, e ten, kto
doskonale sobie przyswoi zasady retoryki i odpowiednio si nimi posu-
guje, stara si ze wszystkich si przekona innych, a jednak wydaje si,
e nie potrafi przekona, poniewa nie moe opanowa woli tego, kogo
mia przekona. Chocia wic umiejtno wypowiadania przekonywaj-
cych sw pochodzi od Boga, to jednak samo przekonanie kogo nie zaley
od Boga. Jasno wykada to Pawe, ktry mwi: Przekonanie nie pochodzi
od Tego, ktry was wzywa" 196, a podobny sens ma te nastpujcy frag-
ment: Jeeli zechcecie, a posuchacie mnie, dbr ziemi bdziecie zaywa.
Ale jeli nie zechcecie i nie posuchacie mnie, miecz was wytpi" 197. Ae-
by wic kto pragn tego, co mwi zachcajcy, a przez posuszestwo
okaza si godnym obietnic uczynionych przez Boga, potrzebna jest dobra
wola suchacza i jego akceptacja goszonej nauki.
Dlatego te, jak mi si zdaje, w Ksidze Powtrzonego Prawa powie-
dziano wyrazicie: A teraz, Izraelu, czego Pan, Bg twj, da od ciebie?
Tylko tego, by ba si Pana, Boga twego, chodzi wszystkimi Jego dro-
gami, miowa Go i strzeg Jego przykaza" 198.
58. Musimy teraz polemizowa z nastpujcym stwierdzeniem: Jake,
auje, e stworzy niewdzicznych niegodziwcw, gani wasne dzieo, nie-
nawidzi, grozi i niszczy wasne dzieci?"
Oczernia tu Celsus i kamliwie oskara nastpujcy ustp z Ksigi Ro-
dzaju: A widzc Bg, e wiele byo zoci ludzkiej na ziemi i usposobie-
nie ich jest wci ze, ubolewa, e stworzy czowieka na ziemi, i zasmu-
cony rzek: Zgadz czowieka, ktrego stworzyem, z powierzchni ziemi,
od czowieka a do bydlt, od zwierzt pezajcych a do ptactwa po-
wietrznego: bo ubolewam, e ich stworzyem" 199.
Celsus zatem cytuje co, czego wcale nie napisano; nie ma tu przecie
mowy o adnym alu Boga, ani o tym, e gani albo nienawidzi wasne
dzieo. Jeli jednak wydaje si, i Bg grozi potopem i zagad wasnych
dzieci, trzeba stwierdzi, e skoro dusza ludzka jest niemiertelna, groba
ta ma na celu nawrcenie suchaczy; natomiast zagada ludzi w potopie
oznacza oczyszczenie ziemi, jak tego nauczali rwnie filozofowie greccy:
Skoro bogowie oczyszczaj ziemi" 200.
O sowach, ktre jak gdyby201
przypisuj Bogu ludzkie uczucia, niemao
ju powiedziaem powyej .
59. Domyla si chyba Celsus albo nawet dobrze wiedzia, co mona
195
Por. Diogenes Laertios ywoty..., 7, 6465.
196
Gal 5, 8.
197
Iz 1, 1920.
198
Pwt 10, 1213.
199
Rdz 6, 57.
200
Platon Timajos, 3, p. 22 D.
201
Por. I, 71; IV, 7172.
290
zusem Mojesz; pokazao nam cae proroctwo, ktre nie umaro po wcie-
leniu Sowa, lecz zostao wyniesione do nieba, a symbolem proroctwa by
Eliasz.
Kto si nad tym zastanowi, ten moe powiedzie: Ogldalimy Jego
chwa, chwa, jak Jednorodzony otrzymuje od Ojca, peen aski i pra-
wdy" 243.
Gupio wic wymyli sobie Celsus rzekom nasz odpowied na swoje
pytanie: W jaki sposb wedug was mona pozna Boga i otrzyma od
niego zbawienie?" Powyej bowiem przedstawilimy nasz odpowied244.
69. Celsus wszake utrzymuje, e my odpowiadamy na jego pytania
przypuszczeniem, ktre zawiera pozory prawdopodobiestwa, i wydaje mu
si, e nasza odpowied brzmi nastpujco: Poniewa Bg jest wielki
i niepojty, tchn Ducha swego w ciao nam podobne i zesa na ziemi,
abymy mogli Go sucha i uczy si od Niego".
Tymczasem wedug naszego przekonania wielki jest nie tylko sam Bg
i Ojciec wszystkich rzeczy: udzieli On bowiem siebie i swojej wielkoci
Jednorodzonemu i Pierworodnemu wszelkiego stworzenia, aeby Ten, kt-
ry jest obrazem niewidzialnego Boga, zachowa obraz Boga rwnie w swo-
jej wielkoci. Nie jest moliwe, eby by pikny i cakowicie odpowiada
Bogu obraz, ktry by nie ukazywa take Jego wielkoci. Poza tym uwa-
amy, e Bg jest niewidzialny, poniewa nie ma ciaa; niemniej jednak
mog Go oglda ci, ktrzy Go kontempluj sercem, czyli umysem, ale
nie byle jakim sercem, lecz sercem czystym. Splamione serce bowiem nie
moe oglda Boga: musi by czyste, jeli chce godnie oglda czyst na-
tur.
Zgoda wic, e Bg jest trudny do zrozumienia, ale nie jest On jedyn
istot niepojt; rwnie niepojty jest Jego Jednorodzony. Trudne do zba-
dania jest Sowo Boe, tak samo trudne jak mdro, w ktrej Bg uczy-
ni wszystko. Czy moe kto zobaczy w kadej poszczeglnej rzeczy m-
dro, w ktrej Bg wszystko stworzy? Nie dla swej niepojtoci zesa
Bg Syna swego, tak jakby Syn Boy nie by niepojty. Nie pojmujc tego
przypisuje nam Celsus takie zdanie: Poniewa Bg jest niepojty, tchn
Ducha swego w ciao nam podobne i zesa na ziemi, abymy mogli Go
sucha i uczy si od Niego". Twierdzimy, jak to wykazalimy, e Syn,
ktry jest niepojty tak samo jak Sowo-Bg, przez ktrego wszystko si
stao, zamieszka midzy nami.
70. Gdyby Celsus rozumia, co mwimy o Duchu Boym, i zdawa sobie
spraw, e ci, ktrych prowadzi Duch Boy, s synami Boymi" 245, nie
przypisywaby nam takiej odpowiedzi na postawione przez siebie pytanie:
Bg tchn Ducha swego w ciao i zesa Go na ziemi". Bg bowiem
wci udziela Ducha swego tym, ktrzy mog w Nim uczestniczy, a Duch
znajdujc si w duszach ludzi godnych nie dzieli si i nie rozprasza. Zgo-
dnie z nasz nauk duch nie jest ciaem, tak jak nie jest ciaem ogie,
cho tak nazwao Boga Pismo: Bg nasz jest ogniem trawicym"246.
Wszystkie te zwroty bowiem zawieraj sens przenony po to, aeby natu-
ra duchowa moga zosta wyraona zwykymi, uchwytnymi sowami.
243
J 1, 14.
244
Por. VI, 20.
245
Rz 8, 14.
246
Hbr 12, 29; Pwt 4, 24.
297
269
Por. III, 27; V, 57.
270
Por. II, 64; IV, 16; VI, 68.
271
1 Kor 1, 21.
272
Iz 53, 2.
273
Por. Ps 9, 15.
274
Por. Mk 3, 16.
275
Fragment zaznaczony nawiasem kwadratowym P. Koetschau wprowadzi do
tekstu Przeciw Celsusowi z 19. rozdz. Filokalli. Inni wydawcy uwaaj, i fragment
ten pochodzi z jakiego innego dziea Orygenesa.
276
Por. Mt 17, 12.
302
277
Rz 1, 3.
278
Mt1, 1.
279
J 21, 25.
280
Por. 2 Kor 12, 24.
281
Por. Flp 2, 7.
282
Por. J 1, 14.
283
Por. J 13, 25.
284
J 1. 14.
285
1 Kor 2, 7.
303
KSIGA VII
1. W szeciu poprzednich ksigach, pobony bracie Ambroy, walczy-
em ile si z Celsusowymi atakami na chrzecijan, staraem si nie pomi-
n adnego zarzutu, lecz wszystkie starannie zbadaem i odparem. Teraz,
zanim zaczn sidm ksig, bd baga Boga przez Jezusa Chrystusa, kt-
rego atakuje Celsus, aeby, skoro sam jest Prawd, owieci moj dusz
mdroci zdoln do obalenia kamstwa. Modl si zatem do Boga sowami
proroka: W prawdzie swojej zniwecz je" 1, mianowicie sowa przeciwne
prawdzie, bo tylko prawda Boa moe je zniweczy, a wwczas ludzie
uwolnieni od wszelkiej przeszkody, skadajc Bogu najwyszemu mylo-
w, bezdymn ofiar, powiedz: Bd ci chtnie skada ofiar"2.
2. Celsus postanowi zaatakowa nauk goszc, e wszystko, co doty-
czy Jezusa Chrystusa, zostao przepowiedziane przez prorokw ydow-
skich. Przeciwnik nasz sdzi, e ludzie, ktrzy wierz nie w Boga ydow-
skiego, lecz w jakie inne bstwo, nie potrafi odeprze jego zarzutw,
a my, wyznajc tego samego Boga co ydzi, szukamy ucieczki przed jego
argumentami w proroctwach o Mesjaszu. Zobaczmy, pisze Celsus, jakiej
poszukaj sobie obrony: ci, ktrzy wyznaj innego Boga, nie znajd ad-
nej, natomiast ci, co wierzc w Boga ydowskiego, powiedz znowu, m-
drze zaiste, e musiao si sta tak, jak si stao; dowodem ma by to, e
prorocy dawno wszystko przepowiedzieli".
Odpowiemy, e sformuowany powyej3 zarzut przeciw Jezusowi
i chrzecijanom jest tak saby, i nawet wyznawcy innego boga (zreszt
bezbonicy) z atwoci mog go obali. Gdyby nie byo rzecz niesto-
sown popieranie bdnych pogldw, ja sam mgbym dowie faszu za-
wartego w twierdzeniu, e wyznawcy innego boga nie posiadaj argumen-
tw przeciw oskareniom Celsusa; dodam natomiast jeszcze co nieco
do tego, co ju powiedziaem 4 w obronie prorokw.
3. Celsus pisze: Chrzecijanie lekcewa przepowiednie
5
Pytii, wieszczek
z Dodony, Klariosa, Branchidw, Ammona i wielu innych wrbitw,
dziki ktrym skolonizowano ca ziemi; za godne podziwu i pewne uzna-
j natomiast to, co ydowskim stylem powiedzieli, albo nawet nie powie-
dzieli prorocy w Judei, jak to si jeszcze dotd dzieje w Fenicji i w Pale-
stynie"
1
Ps 54 (53), 7.
2
Ps 54 (53), 8.
3
Por. VI, 7275.78.
4
Por. I, 3537; II, 2829.37; III, 24; IV, 1921.
5
O Pytii por. I, 70. Dodona miasto w Epirze ze wityni i wyroczni Zeusa;
wrono tam na podstawie szumu witych dbw w gaju Zeusa. Klarios przydo-
mek Apollona, pochodzcy od nazwy miasta Klafos w Jonii, gdzie znajdowaa si
wyrocznia powicona temu bogu. Branchidzi potomkowie mit. Branchosa, syna
Apollona, kapani wityni i wyroczni Apollona w Didymie, w pobliu Miletu.
Ammon bstwo egipskie, przez Grekw utosamiane z Zeusem.
307
19
Por. Rdz 9, 2527.
20
Rdz 49, 1.
21
Mdr 1, 5
311
i kraje. Kto nie wie, jaka grozi mu kara, na prno bdzie pniej ao-
wa i jcza. Tych jednak, ktrzy mi uwierz, zbawi na wieki. I dorzu-
caj zaraz inne sowa niezrozumiae, szalecze, niejasne; znaczenia ich nie
moe poj nawet mdrzec, tak s mtne i bezsensowne. Gupcom jednak
i oszustom daj sposobno, by interpretowali je wedle wasnych chci".
10. Gdyby chcia w dobrej wierze przeprowadzi krytyk, powinien
przytoczy raczej sowa prorokw albo te zdania, w ktrych zawarte s,
jak si powszechnie uwaa, sowa samego wszechmogcego Boga, Syna
Boego albo Ducha witego. Tylko tym sposobem mgby podj prb
zaatakowania tych sformuowa i udowodnienia, e nie od Boga pocho-
dziy nauki, ktre odwracay ludzi od grzechw i zawieray informacje
o przyszych wydarzeniach.
Przecie i po to wczeni ludzie spisali sowa prorokw i strzegli ich,
aeby przysze pokolenia zapoznawszy si z proroctwami podziwiay je
jako sowa samego Boga, aeby czerpay korzyci nie tylko z nagan i za-
cht, ale przekonane, e proroctwa si speniy, uwierzyy, e Duch Boy
by ich autorem, yy w pobonoci zgodnej z nauk prorokw oraz byy
posuszne Prawu i prorokom.
Prorocy wic zgodnie z wol Bo otwarcie gosili to wszystko, co ku
wasnemu poytkowi suchacze powinni atwo zrozumie i co przyczyniao
si do poprawy ich ycia; to za, co byo w ich nauce bardziej tajemni-
czego, co zawierao gbszy sens ezoteryczny i nie byo przeznaczone dla
uszu posplstwa, oznajmiali za pomoc zagadek, alegorii, niejasnych wy-
powiedzi, paraboli i przysw, aby ci, ktrzy nie lkaj si adnych tru-
dw, ale odwanie je podejmuj dla osignicia cnoty i poznania prawdy,
w gbokich studiach odkryli i zastosowali w praktyce sens tych nauk.
Tymczasem nasz szlachetny Celsus zirytowany tym, e nie rozumia
sw prorokw, ublia im twierdzc, e do obietnic dorzucaj zaraz so-
wa niezrozumiae, szalecze, niejasne; znaczenia ich nie moe poj nawet
mdrzec, tak s mtne i bezsensowne. Gupcom jednak i oszustom daj
sposobno, by interpretowali je wedle wasnych chci". Wydaje mi si,
e powiedzia to bardzo przebiegle, pragnc ze wszystkich si odwie czy-
telnikw proroctw od studiw nad nimi i od poszukiwania ich istotnego
sensu; postpi tu tak samo jak ci, ktrzy pytali czowieka, do ktrego
przyby prorok, aby mu objawi przyszo: ,,Po co ten szaleniec przyszed
do ciebie?"22
11. Istniej moe lepsze argumenty, bardziej wakie od przytoczonych
przez nas, ktre by mogy dowie, e Celsus kamie i e prorocy byli
natchnieni przez Boga. Zreszt i ja wedle swych moliwoci prbowaem
to wykaza, gdy objaniaem szalone", jak twierdzi Celsus, i ciemne"
nauki w komentarzach do Izajasza, Ezechiela i do pism dwunastu mniej-
szych prorokw23; a jeli Bg w czasie przez siebie wybranym udzieli mi
aski lepszego zrozumienia swoich nauk, do tamtych komentarzy dodam
nowe, o ile bd potrafi cokolwiek wyjani. Zreszt kady rozsdny czo-
wiek, jeli tylko zechce zastanowi si nad Pismem witym, sam odnaj-
dzie jego sens.
22
2 Krl 9, 11.
23
Komentarze do dwunastu mniejszych prorokw zaginay. Euzebiusz (Historia
kocielna, 6, 36, 2) pisze, i powstay one podczas pobytu Orygenesa w Cezarei.
312
Pismo wite, istotnie, bywa niekiedy niejasne, ale wbrew opinii Celsusa
nie jest pozbawione sensu; gupiec jednak i oszust nie potrafi go zrozumie
i nie zdoa uywa jego stwierdze dla poparcia wasnych pogldw. Je-
dynie i wycznie prawdziwy mdrzec Chrystusowy moe wytumaczy
cay szereg tajemniczych sformuowa24 zawartych w proroctwach, du-
chowe do duchowego przystosowujc" , i udowodni to, co odkry, so-
wami samego Pisma, Nie mona te wierzy Celsusowi, e na wasne uszy
sysza prorokw: w czasach Celsusa nie byo ju prorokw podobnych
dawnym prorokom ydowskim, choby nawet owe pniejsze proroctwa
zostay w stylu starych proroctw spisane przez ludzi, ktrzy je uznaj
i podziwiaj. Najwyraniej, jak mi si zdaje, wychodzi na jaw kamstwo
Celsusa, gdy mwi on, i prorocy, ktrych osobicie sucha, przyparci
przez niego do muru odkrywali swoje sabe strony i przyznawali si do
kamstw, powinien Celsus wymieni imiona prorokw, ktrych, jak twier-
dzi, osobicie sucha, aby ludzie mogli rozsdzi, czy jego sowa s prawd,
czy faszem.
12. Celsus jest przekonany, e ludzie, ktrzy wsparci autorytetem pro-
rokw broni sprawy Chrystusa, nie posiadaj adnego argumentu, jeli
okazuje si, e powiedziano (w Pimie) o Bogu co zego, haniebnego, nik-
czemnego albo podego". Dlatego, jakby nie istniay adne kontrargumen-
ty, rozprawia o pewnych sprawach uznajc je za pewniki. Tymczasem
trzeba wiedzie, e ludzie, ktrzy pragn y zgodnie z Pismem Boym,
zdaj sobie spraw, i wiedza nierozumnego to sowa nieskadne"25,
a umierajc by gotowymi do odpowiedzi26kademu, kto domaga si od
nas uzasadnienia tej nadziei, ktr mamy" , nie uciekaj si jedynie do
twierdzenia, e okrelone sprawy zostay zapowiedziane, ale staraj si
rwnie usuwa sprzecznoci i dowodzi, e nauka Boa nie zawiera w so-
bie nic zego, haniebnego, nikczemnego ani podego, lecz wszystko w niej
jest takie, jakie by powinno, aby mogli to przyj ludzie rozumiejcy
znaczenie Pisma.
Niechaj wic Celsus zacytuje to, co mu si wydawao szpetne, haniebne,
nikczemne i pode w pismach prorokw, jeli istotnie co takiego znalaz;
gdyby tak postpi, wywd jego byby trafniejszy i bardziej odpowiada
jego zaoeniom. Nie uczyni jednak tego, lecz rzuca tylko groby i oszczer-
stwa pod adresem Pisma. Nie musimy wic odpowiada na jego czcz ga-
danin, aby dowie, e sowa prorokw nie zawieraj niczego zego, ha-
niebnego, nikczemnego i podego.
13. Wbrew twierdzeniu Celsusa Bg nie czyni ani nie doznaje haby
i nie suy zu; o niczym takim nie wspomina Pismo; a skoro Celsus twier-
dzi, jakoby napisano w Pimie, i Bg suy zu oraz dokonuje czynw
haniebnych i podlega im, nieche przytoczy odpowiednie ustpy z Biblii,
a nie obraa na prno uszu swych suchaczy.
Prorocy zatem przepowiedzieli wszystko, czego mia dozna Chrystus,
i podali powody, dla ktrych mia tego wszystkiego dozna. Bg wiedzia
doskonale, co mia przecierpie Jego Chrystus. Skde jednak Celsus wie,
e byo to pode i haniebne? Zdaje mu si, e wystarczajce wyjanienie
podaje w nastpujcych sowach: Czy jedzenie baraniny, picie octu
i ci byo dla Boga czym innym, jak ywienie si nieczystociami?"
24
1 Kor 2, 13.
25
Syr 21, 18.
26
Por. 1 P 3. 15.
313
60
Mt 19, 23.
61
Prz 28, 6.
62
Mt 20, 27.
63
Por. Mt 20, 25; k 22, 25.
64
Pwt 15, 6.
65
Por. 1 Kor 3, 19.
66
1 Kor 1, 24.
67
Por. 1 Kor 12, 8.
68
Ps 7, 46.
69
Por. Mt 6, 2526.28; k 12, 29.24
70
Por. Kp 26, 5.
71
Prz 13, 25.
320
betu greckiego, pisa o Bogu ktry ludziom yjcym zgodnie z Jego pra-
wami obieca ziemi wit, yzn, przestronn, mlekiem i miodem py-
nc" 82; wbrew goszonym tu i wdzie opiniom nie chodzi tu o Jude,
bo Judea jest czci ziemi, ktra na pocztku zostaa przeklta z powodu
grzechu Adama, Przecie sowa: Przeklta bdzie ziemia z twojego po-
wodu; z trudem 83
bdziesz zdobywa od niej poywienie po wszystkie dni
twego ycia" , odnosz si do caej ziemi; z niej w trudach, to znaczy
w znoju, ywi si po wszystkie dni swego ycia czowiek, ktry umiera
w Adamie. Skoro wic caa ziemia zostaa przeklta, to caa rodzi bdzie
ciernie i osty po wszystkie dni ycia czowieka, ktry w Adamie zosta
wygnany z raju; w pocie czoa poywa czowiek chleba swego, a wrci
do ziemi, z ktrej zosta wzity 84.
Wiele by mona mwi objaniajc ten fragment Pisma; poprzestanie-
my jednak na tych kilku zdaniach, aeby rozwia bdne mniemanie, e
to, co powiedziano o dobrej ziemi obiecanej przez Boga sprawiedliwym,
odnosi si do ziemi judejskiej.
29. Jeeli zatem caa ziemia zostaa przeklta w czynach Adama i tych,
ktrzy umieraj w Adamie, to jest rzecz oczywist, e przeklestwo to
odnosi si do wszystkich jej czci, a zatem i do Judei. Nie Jude wic
nazwa Bg ziemi yzn i przestronn, mlekiem i miodem pync" 85,
choby mniemano, e Judea i Jerozolima s symbolicznym odbiciem ziemi
yznej i przestronnej, czystej ziemi w czystym niebie, ziemi, w ktrej
ley niebieska Jerozolima. O niej myla aposto zbudzony wraz z Chry-
stusem, badajcy sprawy nieba i znajdujcy sens, ktrego na prno szu-
ka w pismach ydowskich, gdy mwi: Przystpilicie do gry Syjon,
do miasta Boga 86
ywego, do Jeruzalem niebieskiego i do rzeszy wielu ty-
sicy aniow" .
Aby kady mg si przekona, e mwic tak o ziemi yznej i prze-
stronnej, obiecanej u Mojesza, nie gosimy pogldw sprzecznych z myl
Ducha Boego, prosz zwrci uwag na sowa prorokw, ktrzy nauczali,
i powrc do Jerozolimy ci wszyscy, ktrzy pobdzili i odeszli od niej,
i zostan umieszczeni w miejscu, ktre siedzib i miastem Boga" 87
nazwa
autor sw nastpujcych: W pokoju witym miejsce Jego" , Wielki
jest Pan i godzien wielkiej chway w miecie Boga naszego, na grze wi-
tej Jego, trwajcej ku radoci caej ziemi" 88.
Wystarczy zacytowa tu sowa trzydziestego szstego Psalmu na temat
ziemi sprawiedliwych: Oczekujcy Pana odziedzicz ziemi. Ale i pokor-
ni odziedzicz ziemi i cieszy si bd pokojem", i dalej: Bogosawicy
Go odziedzicz ziemi", oraz: Sprawiedliwi
89
odziedzicz ziemi i bd
mieszkali w niej na wieki wiekw" .
Kady zatem, kto potrafi poj sens nastpujcych sw tego samego
Psalmu: Czekaj na Pana i strze drogi Jego, a wywyszy ci, eby
82
Por. Wj 3, 8.
83
Rdz 3, 17.
84
Por. Rdz 3, 1719.
85
Wi 3, 8.
86
Hbr 12, 22.
87
Ps 76 (75), 3.
88
Ps 48 (47), 23.
89
Por. Ps 37 (36), 9.11.22.29.
323
dla poznania Boga ciao nie jest nam potrzebne. Nie oczy bowiem pozna-
j Boga, ale rozum, stworzony na obraz Stwrcy i obdarzony przez Bo
Opatrzno ask poznania Boga. Boga oglda czyste serce, z ktrego nie
wychodz nigdy ze myli ani zabjstwa, cudzostwa, czyny nierzdne,
kradziee, faszywe wiadectwa, przeklestwa, oko niegodziwe"102 ani
grzech. Dlatego te powiedziano:
103
Bogosawieni czystego serca, albowiem
oni Boga oglda bd" .
Jednake do tego, aby mie zupenie czyste serce, nie wystarczy sama
ludzka ch, lecz trzeba, aby Bg je takim uczyni; 104
tote mdrzec tak si
modli do Boga: Serce czyste stwrz we mnie, Boe" .
34. Nie bdziemy wic pyta: W jaki sposb dotrzemy do Boga?", tak
jakby Bg znajdowa si w jednym okrelonym miejscu; Bg przecie znaj-
duje si ponad wszelkim miejscem, obejmuje sob wszystko, a nic nie
moe obj Boga. A wic nie ciaem nakazano nam i do Boga: Za Pa-
nem, Bogiem twoim, pjdziesz" 105; prorok te nie ciaem przylgn do Bo-
ga, gdy mwi w modlitwie: Do Ciebie przylgna dusza moja" 106.
Szkaluje nas Celsus twierdzc, e spodziewamy si oglda Boga ocza-
mi ciaa, uszami sucha gosu Jego i cielesnymi rkami dotyka Go" 107.
Wiemy, e Pismo mwi o oczach duszy tymi samymi sowami, co
o oczach ciaa, podobnie i o uszach, rkach oraz, co dziwniejsze, o zmy-
sach Boych; uywa jednak tych sw w zupenie innym znaczeniu, ni
to si powszechnie przyjmuje. Prorok powiada: Otwrz oczy moje, abym
dziwy Twojego Prawa" 108; Przykazanie Paskie jasne, 110
ujrza 109 owieca
oczy" ; Owie oczy moje, bym kiedy nie zasn w mierci" ; nikt
jednak nie jest tak gupi, aby sdzi, i oczy ciaa mog oglda dziwy
Prawa Boego, e przykazanie Paskie owieca oczy cielesne albo e sen
miertelny moe spyn na oczy ciaa.
Podobnie, gdy Zbawiciel mwi: Kto ma uszy ku suchaniu, niechaj
sucha" 111, nawet najprostszy czowiek zdaje sobie spraw, e chodzi tu
o uszy duchowe. Kiedy Pismo opowiada, e mowa Paska bya w rku 112
Jeremiasza albo innego proroka lub e Prawo byo w rku Mojesza ,
albo: Szukaem Boga rkami moimi i nie doznaem zawodu" 113, nikt nie
jest tak nierozsdny, eby nie rozumie, i chodzi tu o przenony sens
wyrazu rce". O rkach mwi te Jan: Czego rce nasze dotykay ze
Sowa ycia" 114.
Jeeli pragniesz nauczy si czego z Pisma rwnie o wspanialszych,
niecielesnych zmysach, posuchaj, co mwi Salomon w Ksidze Przy-
sw: Znajdziesz zmys Boy" 115.
102
Por. Mt 15, 19.
103
Mt 5, 8.
104
Ps 51 (50), 12.
105
Pwt 13, 4.
106
Ps 63 (62), 9.
107
Por. VI, 64; VII, 27.
108
Ps 119 (118), 18.
109
Ps 19 (18), 9.
110
Ps 13 (12), 4.
111
Mt 13, 9.
112
Por Lb 16, 40.
113
Ps 77 (76), 3.
114
1 J 1, 1.
115
Prz 2, 5.
326
35. Skoro zatem w taki sposb szukamy Boga, nie musimy udawa si
tam, gdzie nas posya Celsus, mianowicie do wityni Trofoniosa, Amfia-
raosa i Mopsosa 116, gdzie, jak mwi, mona oglda bogw podobnych
do ludzi, nie faszywych, lecz widzialnych". Wiemy przecie, e s to ze
duchy, karmice si tuszczem, krwi i dymem ofiar, siedzce w wizie-
niach, ktre same sobie zbudoway sw podliwoci. Grecy sdzili, e owe
budowle s wityniami bogw, my jednak wiemy doskonale, e s to
raczej mieszkania oszukaczych demonw.
Mwi dalej nikczemnie Celsus o tych bogach podobnych do ludzi, e
Ujrzy ich kady, bo nie przefruwaj raz czy drugi, jak ten, ktry oszu-
ka chrzecijan, lecz zawsze obcuj z kadym, kto tego pragnie". Celsus
sdzi, jak wida, e Jezus po zmartwychwstaniu ukazujc si uczniom
by widmem, ktre przepyno przed ich oczami; tamci natomiast, kt-
rych nazywa bogami podobnymi do ludzi, jego zdaniem zawsze obcuj
z kadym, kto tego pragnie.
Jake jednak widmo, ktre si pojawio, aby oszuka widzw, mogo
dokona tylu wspaniaych cudw, nawrci tyle dusz ludzkich, nakoni
ludzi do takiego postpowania, ktre podoba si Bogu, albowiem przez
Boga bd kiedy sdzeni? W jaki sposb widmo wypdzao demony i do-
kazao wspaniaych czynw? Nie otrzymao przecie jednego miejsca, jak
podobni do ludzi bogowie" Celsusa, lecz przebiego ziemi ca groma-
dzc i przycigajc do siebie sw bosk potg tych, o ktrych mogo s-
dzi, e skaniaj si ku dobremu yciu.
36. Odpowiedzielimy zatem na kolejny zarzut; Celsus za tak formu-
uje nastpny: Chrzecijanie bd pyta, w jaki sposb poznaj Boga nie
pojmujc Go zmysami i czy w ogle mona cokolwiek pozna bez po-
mocy zmysw". I sam odpowiadajc na te pytania stwierdza: Sowa te
nie s gosem czowieka, ani gosem duszy, lecz gosem ciaa. Niechaj po-
suchaj, jeli potrafi co z tego zrozumie ci tchrze kochajcy ciao:
Tylko wwczas ujrzycie Boga, jeli powcignwszy zmysy wzniesiecie
si w gr rozumem, a odwrciwszy oko ciaa spojrzycie w niebo oczyma
duszy. Jeli szukacie przewodnika na tej drodze, uciekajcie przed oszu-
stami, kuglarzami i tymi wszystkimi, ktrzy wywouj widma; jestecie
przecie godni miechu, skoro przeklinacie widzialnych bogw jak widma,
a oddajecie cze owemu bokowi, ktry ju moe nawet nie jest wid-
mem, ale trupem, i szukacie podobnego do Ojca".
Celsus wic wkada w nasze usta sowa wypowiedziane na obron zmar-
twychwstania ciaa; musimy przeto powiedzie, e zalet dobrego drama-
turga jest dbao o prawdopodobiestwo myli i charakteru osoby dzia-
ajcej w dramacie, najwiksza za wada polega na przypisywaniu posta-
ciom przedstawienia sw nieprawdopodobnych. Zym dramaturgiem jest
ten, kto przypisuje gbokie myli filozoficzne barbarzycom, ludziom nie-
wyksztaconym, niewolnikom, osobom, ktre o filozofii nie maj pojcia;
pogldy te wymyli sam autor, a jest rzecz wielce nieprawdopodobn,
eby miaa o nich pojcie posta sztuki. Rwnie zym dramaturgiem jest
ten, kto mdrcom i ludziom znajcym si na sprawach boskich przypisuje
sowa godne prostakw, nieukw, analfabetw.
Podziwiamy wic Homera midzy innymi za to, e w caym swym epo-
sie zachowa postaci bohaterw (Nestora, Odyseusza, Diomedesa, Agamem-
116
Por. III, 34.
327
a ci, ktrzy widz, stali si niewidomi" 134. Mwic o tych, ktrzy widz,
ma na myli oczy duszy, ktre Jego nauka czyni widzcymi, niewidzcymi
natomiast nazywa oczy zmysowe, ktre nauka olepia po to, aby dusza
bez przeszkd moga oglda to, co powinna widzie.
Kady prawdziwy chrzecijanin ma otwarte oczy duszy, a zamknite
oczy ciaa, bo tylko w takim wypadku czowiek moe oglda najwyszego
Boga i Jego Syna, ktry jest Sowem i Mdroci.
40. Dalej przemwienie swoje kieruje Celsus do chrzecijan, cho po-
winien je raczej skierowa do tych, ktrzy otwarcie przyznaj, e s prze-
ciwnikami nauki Jezusa. Przecie oszustami, kuglarzami i tymi, ktrzy
wywouj widma" s ofici, ktrzy cakowicie odrzucaj Jezusa, jak to ju
wykazalimy135, oraz ci, ktrzy podzielaj ich pogldy. To oni ndznie
ucz si imion odwiernych". Niepotrzebnie wic Celsus poucza chrze-
cijan: Jeeli szukacie przewodnika na tej drodze, uciekajcie przed oszu-
stami, kuglarzami i tymi wszystkimi, ktrzy wywouj widma". Nie zda-
jc sobie sprawy z tego, e ofici w rwnym stopniu jak prawdziwi oszuci
wsplnie z nim samym zorzecz Jezusowi i l pobono przez Jezusa
ustanowion, Celsus mierzy nas i ich jedn miark: Jestecie, powiada,
mieszni, skoro przeklinacie widzialnych bogw jako widma, a oddajecie
cze owemu bokowi, ktry ju moe nawet nie jest widmem, ale tru-
pem, i szukacie podobnego do Ojca".
Celsus nie widzi rnicy midzy nauk chrzecijask a doktryn mi-
totwrcw; sdzi, e jednakowe oskarenia odnosz si do nas i do nich;
stawia nam zarzuty, ktre nas wcale nie dotycz. Wynika to z nastpu-
jcych sw: Te kamstwa, te dziwne symbole, niezwyke modlitwy do
lwa, pazu, istot o olej postaci i do innych boskich odwiernych, kt-
rych imion na prno si uczycie, nieszczni, stay si powodem tego, e
jestecie optani przez zego ducha i tracicie ycie na krzyu".
Celsus nie wie, e nikt z tych, ktrzy wierz, i istoty podobne do lwa,
osa czy pazu s strami drogi wiodcej do nieba, nie walczy a do
mierci w obronie prawdy, ktra, wedug ich mniemania, zostaa im ob-
jawiona. Natomiast nasz najistotniejsz cech, to jest najwysze staranie
o boja Bo (bo dla niej poddajemy si mierci i ukrzyowaniu), przy-
pisuje tym, ktrzy nigdy nie doznali adnych cierpie; nam, ktrzy dla
bojani Boej umieramy na krzyu, zarzuca wymylanie bajek o bstwach
podobnych do lww i pazw!
To nie pouczenie Celsusa spowodowao, i uciekamy od nauki o bogach
podobnych do lww i o innych demonach; my nie przyjmujemy nic po-
dobnego, lecz idziemy za nauk Jezusa, gosimy pogldy przeciwne pogl-
dom ofitw i nie aprobujemy twierdzenia, e Micha albo inny anio przy-
biera okrelon przez nich posta.
41. Spjrzmy, do kogo posya nas Celsus, tak jakby nie wystarczali
nam nasi starzy przywdcy i wici mowie. Odsya nas do natchnionych,
jak powiada, poetw, mdrcw i filozofw, ale imion ich nie wymienia;
obieca wskaza nam przewodnikw, a mtnie mwi o natchnionych poe-
tach, mdrcach, filozofach. Gdyby wymieni ich imiona, uznalibymy za
swj obowizek udowodni, e wskazuje nam jako przewodnikw ludzi
lepych wobec prawdy, pragnc, abymy pobdzili, albo jeeli niezupenie
134
J 9, 39.
135
Por. VI, 28.
330
natomiast nie dla zaszczytw, nie dla nagrd i pienidzy, nie dla czczej sa-
wy wiele niewiast yje w 163doskonaym dziewictwie: jak uznay za suszne
zachowa poznanie Boga" , i Bg utwierdza je w zacnym postanowieniu,
tak e postpuj godziwie, napenione sprawiedliwoci i dobroci.
49. Powiedziaem to wszystko nie po to, aby spiera si z trafnymi po-
gldami Grekw albo by gani suszne nauki; chciaem tylko wykaza,
e rwnie suszne nauki, a nawet jeszcze wspanialsze i boskie gosili nasi
boscy mowie prorocy Boga i apostoowie Jezusa.
Zastanawiaj si nad tymi zagadnieniami ci, ktrzy pragn dokadniej
pozna religi chrzecijask i wiedz, i usta sprawiedliwego gosz
mdro, jzyk jego mwi to, co suszne, a Prawo Boga jest w jego ser-
cu" 164. Nawet w tych, ktrzy z braku wyksztacenia albo na skutek swej
prostoty czy niedostatku nauczycieli zachcajcych do rozumnej pobo-
noci nie pojli tych spraw dokadnie, ale wierz w najwyszego Boga
i w Jego jednorodzonego Syna Sowo i Boga, mona odkry czsto wspa-
nia powag, czysto, obyczajno i rzetelno; nie maj jej w sobie ci,
ktrzy gosz si mdrcami, a utrzymuj haniebne stosunki z chopcami,
uprawiajc bezwstyd mczyni z mczyznami" 165.
50. Nie wyjani zatem Celsus, w jakim sensie bd czy si z powsta-
waniem, nie wyoy jasno swych myli, abymy mogli je zrozumie i po-
rwna jego pogldy z naszymi. Prorocy natomiast goszc mdr nauk
o sprawach zwizanych z powstawaniem powiadaj, e naley skada
ofiar oczyszczaln za nowo narodzone dzieci, albowiem nawet one nie s
wolne od grzechu. Powiadaj wic prorocy: W nieprawociach jestem
zrodzony i w grzechach pocza mnie matka moja" 166, i wygaszaj zdu-
miewajce sowa: 167Odstpcami s grzesznicy od ona; pobdzili od ona,
mwili kamstwo" .
W ten sposb umniejszaj nasi mdrcy ca natur rzeczy zmysowych,
e ciao nazywaj marnoci: Albowiem stworzenie zostao poddane mar-
noci nie z wasnej chci, ale ze wzgldu na Tego, ktry je podda w na-
dziei" 168, albo marnoci nad marnociami, jak Ekklezjastes: Marno
nad marnociami i wszystko marno" 169. Czy kto wzgardzi obecnym
yciem duszy ludzkiej w wyszym stopniu ni autor nastpujcych sw:
Zaprawd, wszystko marno, wszelki czowiek yjcy" 170? Nie mia bo-
wiem wtpliwoci, jaka jest rnica midzy obecnym i przyszym yciem
duszy, i nie waha si, jak Eurypides:
171
Kto wie, czy ycie to nie mier,
a mier czy nie jest yciem?" , lecz odwanie gosi prawd: Poniona
jest w prochu dusza moja" 172, Doprowadzie mnie do prochu mierci" 173
,
Kt mnie wyzwoli z ciaa tej mierci?" 174, Ktry przeksztaci nasze
163
Por. Rz 1, 28.
164
Ps 37 (36), 3031.
165
Rz 1, 27.
166
Ps 51 (50), 7.
167
Ps 58 (57), 4.
168
Rz 8, 20.
169
Koh 1, 2.
170
Ps 39 (38), 6.
171
Tragedia, z ktrej pochodzi to zdanie, zagina; cytuje je jednak Arystofanes
(aby, 1477) i Platon (Gorgiasz, 47, p. 492 E, przek. W. Witwickiego).
172
Ps 44 (43), 26.
173
Ps 22 (21), 16.
174
Rz 7, 24.
336
175
ciao unione" . Prorok powiedzia rwnie: Poniye nas w miejscu
utrapienia" 176; .miejsce utrapienia" oznacza tu ziemi, do ktrej przyby
wypdzony z raju za swj grzech Adam, czyli czowiek.
Spjrz, jak dokadnie rozumia rn warto ycia dusz autor sw
nastpujcych: Teraz widzimy w zwierciadle i niejasno, lecz wwczas
twarz w twarz"; Dopki jestemy w ciele, pielgrzymujemy do Pana",
tote177mamy dobr wol, aby opuci nasze ciao i stan w obliczu Pa-
na" .
51. Czy trzeba dalej przeciwstawia sowom Celsusa nauki Pisma, aby
udowodni, e duo wczeniej takie pogldy gosili nasi mdrcy? Przecie
z tego, co powiedziaem, wyranie to wida. Zreszt sam Celsus opiera
si na naukach naszych mdrcw stwierdzajc, e Duch, ktry zstpi
od Boga, aby ogosi tajemnice Boe, mgby by tym Duchem, ktrym
natchnieni staroytni mowie gosili swoje wspaniae nauki". Celsus nie
rozumie rnicy, jaka zachodzi midzy tym, co mieli na myli nasi nauczy-
ciele, gdy mwili: Duch Twj niezniszczalny jest we wszystkim, dlatego
tych, ktrzy bdz, powoli 179 karze Bg"178, a nastpujcymi sowami:
Wemijcie Ducha witego" ; nauczyciele nasi stwierdzili, e o innej
jakoci udzielonego Ducha mwi powysze sowa, a o180innej nastpujce:
Wkrtce zostaniecie ochrzczeni Duchem witym" Zreszt, nawet
jeli si to dokadnie rozway, nieatwo jest zrozumie rnic midzy
tymi, ktrzy tylko od czasu do czasu osigaj pojcie prawdy i niejasne
wyobraenie Boga, a tymi, ktrych Bg natchn peniej, ktrzy trwaj
zawsze przy Bogu, a Duch Boy kieruje nimi we wszystkim.
Gdyby Celsus rozway to i zrozumia, nie zarzucaby nam nieuctwa
i nie zabraniaby twierdzi, e lepcami s ci, ktrzy sdz, i pobono
przejawia si w materialnych dzieach ludzkich, na przykad w sztuce
rzebiarskiej. Kady bowiem, kto patrzy oczyma duszy, czci Boga zgodnie
z nauk nakazujc wpatrywa si zawsze w Stworzyciela wszechrzeczy,
zanosi do Niego modlitwy i postpowa zawsze tak, jakby Bg patrzy na
wszystko i widzia nawet myli nasze.
I my pragniemy mie dobry wzrok i by przewodnikami niewidomych,
a dotarszy do Sowa Boego odzyskaj wzrok swej duszy, ktra bya
olepiona niewiedz. Jeeli zatem bdziemy postpowa tak, aby by god-
nymi181Tego, ktry powiedzia do uczniw: Wy jestecie wiatoci 182 wia-
ta" , oraz nauki goszcej, e wiato wieci w ciemnociach" , to
bdziemy wwczas wiatem dla bdzcych w ciemnociach oraz nauczy-
cielami i wychowawcami ludzi nierozsdnych i niedowiadczonych.
52. Niech si wic Celsus nie obraa na nas, jeli nazwiemy chromymi
i kulejcymi w duszy tych, ktrzy pdz do faszywych obrzdw religij-
nych jakby byy one prawdziwe i nie wiedz, e adne dzieo artysty nie
moe by wite.
Biegn rwnie ci, ktrzy uprawiaj pobono zgodn z nauk Jezusa,
a osignwszy kres drogi mog powiedzie w dzielnej i szczerej duszy:
175
Flp 3, 21.
176
Ps 44 (43)j 20.
177
1 Kor 13, 12; 2 Kor 5, 6.8.
178
Por. Mdr 12, 12.
179
J 20, 22.
180
Dz 1, 5.
181
Mt 5, 14.
182
J 1, 5.
337
201
Por. Jon 2, 1.
202
k 10, 19.
339
pi siy ludzie bogaci, a ludzie proci nie sigaj po niego, natomiast dru-
gim pokarmem pokrzepiaj si szerokie rzesze ludzi ubogich, to kogo, ze
wzgldu na dobro ogu, uznamy za godnego wikszej wdzicznoci: tego,
kto przygotowuje jedzenie dla nielicznej garstki ludzi, czy raczej tego, kto
przyrzdza je dla wikszoci?
Zamy, e obydwa rodzaje pokarmw s jednakowo zdrowe i poy-
teczne; ale przecie jest rzecz oczywist, a dowodzi tego rwnie poczu-
cie czowieczestwa i troska o dobro ogu, e wicej poytku przynosi
lekarz, ktry troszczy si o zdrowie szerokich mas, ni ten, ktry dba
tylko o zdrowie wybranych jednostek.
60. Jeli ten przykad zosta naleycie zrozumiany, mona go odnie
do duchowego pokarmu istot rozumnych: Platon i mdrcy greccy, goszc
pikne nauki, s podobni do lekarzy, ktrzy dbaj o zdrowie niewielkiego
grona ludzi wyksztaconych, a lekcewa szerokie krgi; prorocy ydow-
scy natomiast i uczniowie Jezusa, odrzucajc kunsztowny styl, gardzc,
jak mwi Pismo, mdroci ludzk i mdroci cielesn 205 przemawiajc
niezrozumiaym jzykiem, s podobni do tych, ktrzy troszcz si, aby
przygotowywa i przyrzdza zdrowe poywienie w sowach zrozumiaych
dla szerokich krgw, nie udziwniaj jzyka i nie zniechcaj ludzi do
suchania swych nauk.
Jeli bowiem, e tak si wyra, celem pokarmu duchowego jest two-
rzenie w tych, ktrzy go spoywaj, cierpliwoci i agodnoci, to czy
nauka, ktra tworzy cae tumy ludzi cierpliwych, agodnych i czynicych
postpy w tych cnotach, nie jest wspanialsza od tej, ktra czyni cierpli-
wymi i agodnymi tylko szczupe grono wybranych ludzi, jeli w ogle
kogokolwiek takim moe uczyni?
Gdyby Platon, ktry by Grekiem, chcia wesprze zdrowymi naukami
ludzi mwicych po egipsku albo po syryjsku, staraby si niewtpliwie
pozna jzyki, ktrymi wadaj jego przyszli suchacze, wolaby, jak m-
wi Grecy, przemawia raczej po barbarzysku, aby uszlachetni Egipcjan
i Syryjczykw, ni pozosta przy grece i nie mc powiedzie im nic poy-
tecznego.
Tak samo natura Boa, ktra dba o wychowanie nie tylko wyksztaco-
nych Grekw, ale i wszystkich pozostaych ludzi, zniya si do ich niskie-
go wyksztacenia, aby posugujc si sowami, do ktrych przywykli, na-
koni do posuchu szerokie rzesze ludzi prostych. Oni po wstpnej nauce
atwo ju mog zrozumie gbszy sens nauk zawartych w Pimie.
Albowiem nawet dla przypadkowego czytelnika Pisma witego jest
spraw oczywist, e tkwi w nim gbszy sens ni to si wydaje na pierw-
szy rzut oka; ten gbszy sens staje si jasny dla tych, ktrzy powicaj
si badaniu nauki, i objawia si proporcjonalnie do tego, ile pracy i sta-
rania kady wkada w jego poznanie.
61. Jezus wic powiedzia, wedug osdu Celsusa, po prostacku": Jeli
kto ci uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi, a temu,206ktry chce si
z tob procesowa i wzi szat twoj, odstp i paszcz" . Wykazalimy
jednak niezbicie, e w sowach tych Jezus wyoy i przedstawi nauk
przynoszc wicej korzyci nili w Krytonie Platon, ktrego w ogle nie
205
Por. 1 Kor 2, 4; 2 Kor 1 12.
206
k 6, 29; Mt 5, 40.
341
224
J 10, 8. 10.
225
k 10, 19.
226
Ps 91(90), 13.
347
KSIGA VIII
1. Oto ukoczyem wanie siedem ksig i chc przystpi do smej.
Niechaj Bg i Jego jednorodzone Sowo pomoe nam zdemaskowa kam-
stwa Celsusa bezpodstawnie nazwane Sowem prawdziwym i, jeli to
moliwe, wyranie przedstawi zasady nauki chrzecijaskiej. Modlimy
si zatem sowami Pawa: W imieniu 1
Chrystusa speniamy posannictwo,
jakby Bg napomina przez nas" , bo pragniemy by posami Chrystusa
przed ludmi, ktrych Sowo Boe wzywa do mioci wobec siebie. Sowo
Boe pragnie pozyska dla sprawiedliwoci, prawdy i innych cnt tych
wszystkich, ktrzy przed przyjciem nauki Jezusa Chrystusa yli w nie-
znajomoci Boga i Stworzyciela. Bagam wic znowu Boga, aby udzieli
nam szlachetnego i prawdziwego Sowa, Pana dzielnego i potnego w bo-
ju" ze zem 2.
Zastanwmy si zatem nad kolejnymi sformuowaniami Celsusa i spr-
bujmy na nie odpowiedzie.
2. Zapyta nas Celsus, dlaczego nie czcimy demonw. Na jego pogldy
o demonach odpowiedzielimy3 ju zgodnie z wol objawionego nam So-
wa Boego. Zada to pytanie, aby nakoni nas do oddawania czci demo-
nom; zaraz te odpowiada na nie w naszym imieniu, e jeden czowiek
nie moe suy wielu panom". Takie twierdzenie za jest, jak mwi,
gosem ludzi zbuntowanych, odgradzajcych si i odczajcych od reszty
ludzkoci" 4. Twierdzi dalej, e ci, co wyznaj taki pogld, wasne uczu-
cia przypisuj Bogu". Sdzi przeto, i kto, kto jest sug okrelonego
czowieka, nie moe rwnoczenie w tym samym stopniu suy innemu
czowiekowi, poniewa w ten sposb krzywdzi swego pierwszego pana;
podobnie kto sprzymierzony z jednym czowiekiem nie moe zawiera
przymierza z innym, bo wyrzdziby w ten sposb krzywd tamtemu. Nie
mona wic rwnoczenie suy rnym herosom i demonom tak, aby
aden z nich nie dozna uszczerbku".
Jeli za chodzi o Boga, ktrego nikt nie moe skrzywdzi i ktrego nie
moe dotkn adne zmartwienie, Celsus uwaa za bezsens wystrzeganie
si czci skadanej wielu bogom, jakby chodzio o ludzi, herosw albo de-
mony". Posuwa si nawet do stwierdzenia, e ten, kto czci wielu bogw,
jest miy wielkiemu Bogu, poniewa skada hod istotom, ktre s Jego
wasnoci". Dodaje dalej, e nie wolno kania si nikomu, kto nie otrzy-
ma od Boga prawa do przyjmowania hodw. Dlatego, powiada, nie za-
smuca Boga ten, kto oddaje cze i kania si istotom nalecym do Boga
i podlegajcym Jego wadzy".
1
2 Kor 5, 20.
2
Por. Ps 24(23), 8.
3
Por. VII, 6970.
4
Por. V, 41.
348
niebieskiego, ktrzy nie w sowach, lecz przez uczynki woaj gono, gdy
mwi po cichu: Abba, Ojcze!" 24
Posowie spartascy nie pokonili si krlowi perskiemu, chocia jego
sudzy zmuszali ich do tego si25; Spartanie bowiem bali si tylko jed-
nego pana prawa Likurga. Ci26 za, ktrzy sprawuj znakomite i boskie
poselstwo w imieniu Chrystusa , nie pokoni si adn miar wadcy
perskiemu, greckiemu, egipskiemu ani adnemu innemu krlowi, choby
sudzy panujcych demony i anioowie diaba przymuszali ich do tego
i namawiali do porzucenia istoty potniejszej od wszelkiego prawa na
ziemi. Albowiem Panem posw Chrystusowych jest Chrystus, w ktrego
imieniu sprawuj poselstwo i ktry od pocztku jest Sowem, jest u Boga
i jest Bogiem" 27,
7. Celsusowi si zdaje, e poruszy jaki istotny problem dotyczcy he-
rosw i demonw, skoro powiedziawszy o ludzkiej subie: Ponosi
uszczerbek pan, ktrego suga chciaby suy komu innemu", dodaje,
e to samo odnosi si rwnie do herosw i demonw". Zapytajmy go
zatem, za kogo uwaa herosw i kim wedug niego s demony? Czy ten, kto
suy okrelonemu herosowi albo demonowi, nie powinien suy nikomu
innemu? Czy demon doznaje krzywdy tak jak czowiek, jeli jego czciciel
zacznie suy innemu demonowi? Nieche Celsus powie, na czym polega
wedug niego krzywda herosw i demonw: albo popadszy w otcha
bredni bdzie musia powtrzy swoje sowa i przeczy temu, co powie-
dzielimy, albo nie chcc ple gupstw przyzna, e nie ma pojcia o na-
turze herosw i demonw. Jeli chodzi o ludzi, zapytamy rwnie, jaka
wedug niego dzieje si krzywda czowiekowi, jeli jego suga zechce
suy drugiemu czowiekowi.
8. Jeeli Celsus powie jak prostak nie znajcy filozofii, e chodzi mu
o krzywd dotyczc tak zwanych przez nas spraw zewntrznych, to
stwierdzimy, i nie zna on wspaniaego powiedzenia Sokratesa: Anitos
i Meletos mog mnie zabi, ale nie mog mi zaszkodzi; mianowicie gor-
szy czowiek nie ma prawa szkodzi lepszemu" 28. Jeeli natomiast rozu-
mie 29 krzywd jako poruszenie duszy albo stan pozostajcy w zwizku ze
zem , to jest rzecz oczywist, e jedna osoba moe suy dwom mdr-
com znajdujcym si w rnych miejscach, skoro adna krzywda mdrcw
nie dotyczy.
Jeli i to nie jest prawd, to na prno atakuje Celsus stwierdzenie,
e nikt nie moe suy dwom panom" 30, wiksze bowiem znaczenie b-
dzie miaa ta nauka w odniesieniu do suby Bogu wszechrzeczy za po-
rednictwem Jego Syna, ktry prowadzi nas do Boga. Nie bdziemy jednak
suyli Bogu tak, jakby Bg tego potrzebowa i smuci si, gdybymy Mu
nie suyli. Suymy Mu dlatego, e 31suba ta przynosi nam poytek oraz
stajemy si wolni od trosk i cierpie , jeeli suymy najwyszemu Bogu
przez Jego jednorodzone Sowo i Mdro.
24
Rz 8, 15,
25
Por. Herodot Dzieje, 7, 136.
26
Por. 2 Kor 5, 20.
27
Por. J 1, 1.
28
Por. Platon Obrona Sokratesa, 18, p. 30 CD.
29
Definicja stoicka, por. J. von Arnim Stoicorum veterum fragmenta, III, 78.
30
Mt 6, 24.
31
Zwrot ten przypomina stoick apati" (apatheia), ktra polegaa na uniezalenieniu si mdrca
od afektw i namitnoci.
351
9. Zwr uwag, jak nierozsdne jest zdanie: Jeli bdziesz czci rw-
nie jak inn rzecz, ktra jest na wiecie"; stwierdzeniem tym Celsus
wskazuje, e suba Boa bez adnej szkody dla nas wiedzie nas po prostu
do jakiejkolwiek rzeczy nalecej do Boga. Jednake, spostrzegszy faszy-
wo tej opinii, zaraz j poprawia i prostuje: Nie wolno kania si ni-
komu, kto nie otrzyma od Boga prawa do przyjmowania hodw".
Jeli zatem idzie o istoty czczone jako bogowie, herosi czy demony, za-
pytajmy Celsusa: Jake, mj drogi, potrafisz udowodni, e prawo do
przyjmowania hodw otrzymali oni od Boga, a nie od tych, ktrzy bdz
w ludzkiej gupocie i niewiedzy oraz odczyli si od Tego, kto prawnie
cze odbiera? Sam przecie stwierdzie32, Celsusie, e wyrazy czci otrzy-
muj faworyci Hadriana, a nie powiesz chyba, e Antinoos otrzyma pra-
wo do czci boskiej od Boga wszechrzeczy. To samo moemy powiedzie
o kadym innym, moemy zada dowodu na to, e najwyszy Bg przy-
zna mu taki przywilej.
Jeli natomiast Celsus zapyta nas o taki sam dowd w odniesieniu do
Jezusa, wykaemy, e Bg udzieli Mu prawa do czci, aeby wszyscy od-
dawali cze Synowi tak jak oddaj cze Ojcu" 33. Ju proroctwa przed
narodzeniem Jezusa zawieray zalecenia Jego czci. Rwnie cuda, ktrych
dokona nie za pomoc sztuczek magicznych, jak sdzi Celsus, lecz przez
zapowiedzian przez prorokw bosko, miay w sobie wiadectwo Boga.
A zatem susznie postpuje ten, kto czci Syna, Sowo, a przez skadanie
Mu czci sam siebie wspiera, kto wielbi Syna, Prawd, i staje si przez to
lepszy. To samo trzeba powiedzie rwnie o czci skadanej Mdroci,
Sprawiedliwoci i temu wszystkiemu, czym wedug Pisma jest Syn Boy.
10. Zastanw si nad zdaniami: Ty, 34ktry chlubisz si Prawem, przez
przekraczanie Prawa zniewaasz Boga" , oraz: Pomylcie, o ile sro-
szej kary stanie si winien ten, kto by podepta Syna Boego i zbeszcze-
ci krew Przymierza, przez
35
ktr zosta uwicony, i obelywie zachowa
si wobec Ducha aski?" Czy nie pouczaj nas one, e cze wobec Syna
Boego tak samo jak cze wobec Boga Ojca polega na yciu uczciwym?
Jeli bowiem ten, kto przekracza Prawo, zniewaa Boga, a kto przekracza
Ewangeli, depcze Syna Boego, to jest rzecz oczywist, i szanuje Boga
ten, kto przestrzega przepisw Prawa, oraz czci Go ten, kto zosta ozdobio-
ny Sowem Boym i uczynkami Jego.
Gdyby Celsus wiedzia, e tylko mdrcy nale do Boga, a wrogami Bo-
ga s li ludzie, ktrzy nigdy nie prbowali osign cnoty, rozumiaby
te istotne znaczenie wyraonej przez siebie myli: Nie zasmuca Boga
ten, kto oddaje cze i kania si istotom nalecym do Boga i podlega-
jcym Jego wadzy".
11. Z kolei Celsus wygasza tak. myl: Zaiste, popenia bezbono
ten, kto mwic o Bogu twierdzi, i jedna tylko istota zostaa nazwana
Panem; w ten sposb bowiem dzieli krlestwo Boga i tworzy w nim wro-
gie stronnictwa, tak jakby istniao rzeczywicie jakie wrogie stronnictwo
i jaki przeciwnik Boga". Byoby to prawd, gdyby Celsus potrafi za po-
moc naukowych dowodw wykaza, e bogami s istoty, ktre odbieraj
32
Por. III, 36.
33
J 5, 23.
34
Rz 2, 23.
35
Hbr 10, 29.
352
gu ludzie tego wiata bd walczy z nami, doda zaraz: Nie tak jak daje
wiat, ja wam daj pokj" 52. Chobymy wic byli gnbieni na wiecie,
pokadamy ufno w Tym, ktry rzek:53 Na wiecie doznacie ucisku, ale
miejcie odwag, jam zwyciy wiat" . Twierdzimy zatem, e jest On
Synem Boga, ktrego, e uyj powiedzenia naszego przeciwnika, bardzo
szanujemy", tak samo jak szanujemy i Syna, ktrego poznalimy jako
osob wysoko postawion przez Ojca.
Owszem, wrd rzeszy wiernych s ludzie, ktrzy przyjmujc faszyw
opini lekkomylnie gosz, e Zbawicielem jest najwyszy Bg 54. My jed-
nak nie popieramy ich sdu, lecz wierzymy sowom Jezusa: Ojciec, ktry
mnie posa, wikszy jest nili ja"55. Nie moemy wic istoty, ktr na-
zywamy Ojcem, niej ceni ni Syna Boego; Celsus twierdzc tak po pro-
stu nas oczernia.
15. Dalej powiada Celsus tak: Aby wykaza, i moja opinia nie jest
bezpodstawna,56 przytocz ich wasne sowa. Oto fragment z ich Dialogu
niebieskiego : Jeli Syn Boy jest potniejszy, a Syn Czowieczy jest
Jego Panem kt inny bdzie panowa nad panujcym Bogiem? to
dlaczego wielu jest wok studni, a w studni nie ma nikogo? Czemu si l-
kasz odbywajc tak drog? Mylisz si, jestem odwany i mam miecz.
Czy nie przebija std ich pogld? Nie oddaj czci nadniebnemu Bogu,
lecz czcz jego Ojca, ktrego mu wyznaczyli i wok ktrego si zgroma-
dzili, aby pod pozorem czci skadanej najwyszemu Bogu kania si sy-
nowi czowieczemu; jego uznali za wadc i uwaaj go za potniejszego
od panujcego Boga, a nawet za jego pana. Std wic bierze si w nakaz
suby dwu panom: chc bowiem, aby ich buntownicza grupa tylko jed-
nego pana si trzymaa" 57.
W tym miejscu Celsus ponownie przypisuje wszystkim chrzecijanom
pogld wydobyty z twierdze jakiej mao znanej sekty heretyckiej. Na-
zywam j mao znan, poniewa mimo wielu sporw, jakie toczyem z he-
retykami, nie spotkaem si z pogldem przytoczonym przez Celsusa.
Zreszt moe wcale nie zaczerpn tej opinii od nikogo, lecz sam j wy-
myli albo doda jako wniosek wynikajcy z pogldw heretyckich. Twier-
dzc przecie, e rwnie wiat zmysowy naley do Stworzyciela wszyst-
kich rzeczy, nie gosimy bynajmniej, i Syn jest potniejszy od Ojca;
przeciwnie, twierdzimy, e jest od Niego niszy, albowiem wierzymy Je-
zusowi, ktry rzek: Ojciec, ktry mnie posa, wikszy jest nili ja"58.
Nikt z nas nie jest takim gupcem, by sdzi, i syn czowieczy jest Pa-
nem Boga". Uznajc jednak, e Zbawiciel jest Bogiem-Sowem, Mdroci,
Sprawiedliwoci i Prawd, twierdzimy, e jest On panem wszystkich rze-
czy, ktre Mu w tej sytuacji podlegaj; nie ma jednak wadzy nad Ojcem
i Bogiem, ktry sam Nim rzdzi.
52
Por. J 14, 29.
53
J 16, 33.
54
Jest to jedna z tez medalistw.
55
Por. J 12, 49; 14, 28.
56
Por. V, 54; VI, 53.
57
Autorstwo i tre Dialogu niebieskiego s nieznane. By to zapewne zbir cyta-
tw gnostyckich na wzr Ewangelii Tomasza lub Ewangelii Filipa z Nag-Hammadi.
Druga cz cytatu o studni pokrywa si z logionem 74 Ewangelii Tomasza, por. Tek-
sty z Nag-Hammadi, prze. A. Dembska i W. Myszor. Warszawa 1979 ATK. (Pisma
Starochrzecijaskich Pisarzy t. XX), s. 221.
58
J 14, 28.
355
Skoro uznamy, e Sowo nie panuje nad tymi, ktrzy sobie tego nie y-
cz (bo istniej jeszcze ze istoty, nie tylko ludzie, lecz rwnie anioowie
i demony), stwierdzimy te, e Ono nie jest jeszcze ich panem, poniewa
nie chc Mu si dobrowolnie podda. Jeeli jednak wyraz panowanie"
zrozumiemy w nieco innym znaczeniu, to musimy przyj, e Sowo panu-
je take i nad nimi: w takim mianowicie sensie, jak czowiek panuje nad
nierozumnymi zwierztami, mimo e nie podporzdkowuje sobie ich wia-
domoci, albo jak pogromca panuje nad lwami i oswojonymi dzikimi zwie-
rztami. Zreszt Chrystus czyni wszystko, aby przekona tych, ktrzy nie
s mu jeszcze powolni, i zapanowa rwnie nad nimi.
Za fasz wic uznajemy stwierdzenie Celsusa, ktre rzekomo usysza
od nas: Kt inny bdzie panowa nad panujcym Bogiem?"
16. I dalej, jak sdz, znowu mieszajc fakty zapoycza Celsus od innej
sekty heretyckiej nastpujce zdania: Jake to, wielu jest wok studni,
a w studni nie ma nikogo? Czemu si lkasz odbywajc tak drog? My-
lisz si: jestem odwany i mam miecz".
My, czonkowie Kocioa, ktry otrzyma nazw od imienia jedynego
Chrystusa, stwierdzamy, e to wszystko jest kamstwem. Celsusowi si
wydaje, e gosi tu pogldy zgodne ze swym zaoeniem, ale to wcale nas
nie dotyczy. Naszym celem nie jest oddawanie czci jakiemu wymylone-
mu Bogu, lecz skadanie czci Stworzycielowi wiata oraz wszystkich rze-
czy niewidzialnych i niematerialnych. Zrozumiej to kiedy ci, ktrzy kro-
cz inna drog, ktrzy wzgardzili Stworzycielem i powierzyli si wymylo-
nej przez siebie postaci, ktrej nadali imi Boga i uznali j za potniej-
sz od Stwrcy; pojmie to kiedy kady, kto twierdzi, e Syn jest pot-
niejszy od Boga i jest panem Boga.
Objanilimy ju objawion nam nauk, e nie naley suy dwom
panom; udowodnilimy, e Pan Jezus nie jest powodem powstania wrogie-
go stronnictwa wrd tych, ktrzy otwarcie przyznaj, i wznosz si po-
nad wszelkiego pana, a su jedynemu Panu Synowi Boga i Sowu
Boemu 59.
17. Celsus twierdzi dalej, e nie chcemy wznosi otarzy, posgw
i wity, bo, jak sdzi, niech taka jest znamieniem i oznak naszej taj-
nej i sekretnej wsplnoty. Nie rozumie, e dusza kadego sprawiedliwego
czowieka jest dla nas otarzem, z ktrego wznosz si naprawd ducho-
we wonnoci modlitwy pochodzce z czystego sumienia. Powiedziano
przecie w Apokalipsie w. Jana: Modlitwy witych s wonnociami" 60 ,
i u Psalmisty: Niech modlitwa moja bdzie przed Tob jak kadzido" 61.
Godnymi Boga posgami i wotami nie s dziea artystw, lecz rozjanione
Sowem Boym i uksztatowane w 62nas cnoty, ktre s podobiznami Pier-
worodnego wszelkiego stworzenia" . On bowiem zawar w sobie przyka-
dy sprawiedliwoci,
63
umiarkowania, mstwa, mdroci, pobonoci i pozo-
staych cnt . We wszystkich ludziach zatem, ktrzy zgodnie ze Sowem
Boym zbudowali w sobie umiarkowanie, mstwo, mdro, pobono
i wznieli budowle pozostaych cnt, istniej posgi, przez ktre jeste-
59
Por. VIII, 36.
60
Ap 5, 8.
61
Ps 141(140), 2.
62
Kol 1, 15.
63
Por. I, 57. Logos jest rdem wszystkich cnt. Orygenes wylicza cnoty w ujciu platoskim.
356
kto przez wystpek lub grzech niszczy wityni Bo, ten zostanie pot-
piony jako ten, kto dopuszcza si witokradztwa wobec wityni Boga.
Spord wszystkich wity takich najlepsz i najwspanialsz byo wite
i czyste ciao naszego Zbawiciela, Jezusa. On wiedzia, e Jego witynia
Boa moe by przedmiotem zamachu ze strony bezbonikw, wiedzia
te, e zamys spiskowcw nie moe pokona Majestatu Boego miesz-
kajcego w tej wityni, rzek wic do nich: Zburzcie t wityni, a ja
w cigu trzech dni j odbuduj. Mwi to o wityni ciaa swojego" 69.
Zreszt Pismo Boe goszc mistyczn nauk o zmartwychwstaniu wo-
bec tych, ktrzy boskim suchem potrafi przyj sowa Boe, stwierdza,
e witynia ta zostanie wzniesiona na nowo z ywych i drogich kamieni.
Daje w ten sposb do zrozumienia, i kady, kto dziki natchnieniu Jego
Sowa przycza si do wiary w Boga, jest drogim kamieniem wszelkiej
wityni Boej. Piotr powiedzia przeto: Wy za jestecie budowani niby
ywe kamienie, dom duchowy, wite kapastwo, dla70 skadania ducho-
wych ofiar przyjemnych Bogu przez Jezusa Chrystusa" , a Pawe: Zbu-
dowani na fundamencie apostow i 71prorokw, gdzie kamieniem wgiel-
nym jest sam Chrystus Jezus, Pan nasz" .
Podobny sens mistyczny maj rwnie sowa Izajasza zwrcone do Je-
rozolimy. Sowa te brzmi nastpujco: Oto jako twj kamie przygotui
granat, a jako fundament twj szafir, i uczyni z jaspisu baszty twoje,
a bramy twoje z grskiego krysztau, a wszystkie granice twoje z kamieni
drogocennych, wszystkich synw twoich zrobi uczniami Boga, a mn-
stwo pokoju dam synom twoim. I na sprawiedliwoci zbudowana b-
dziesz" 72.
20. Zatem jedni sprawiedliwi s granatem, inni szafirem i jaspisem,
a jeszcze inni krysztaem. Sprawiedliwi s wic rnymi rodzajami wspa-
niaych drogich kamieni. Nie naley do tematu naszej rozprawy wyja-
nianie sensu nauki o kamieniach, o ich naturze oraz tumaczenie, jakie
dusze mona uzna za drogie kamienie; chciaem tylko wspomnie pokrt-
ce, w jakim znaczeniu pojmujemy witynie oraz jak rozumiemy jedyn
wityni Bo zbudowan z drogich kamieni.
Jeeli ludzie s dumni z tak zwanych wity wzniesionych w ich oj-
czystych miastach, to chwalc si nimi podkrelaj wspaniao swych
wity, aby wykaza, e witynie wzniesione gdzie indziej s byle jakie.
Podobnie i my przeciwstawiamy nasze witynie tym, ktrzy obwiniaj
nas, e gosimy, i nie naley czci Boga w martwych przybytkach; na-
tomiast ludzi rozsdnych, ktrzy nie s podobni do swych martwych bo-
gw, moemy przekona, e nie ma porwnania midzy naszymi posga-
mi a posgami pogaskimi, midzy naszymi otarzami i, jeli tak mona
powiedzie, ich otarzami, kadzidami i krwi ofiarn, midzy witynia-
mi w naszym pojciu a wityniami martwych bogw, ktrzy przyjmuj
pokony od nierozsdnych ludzi; ludzie ci nie maj pojcia, czym jest bo-
ski zmys, za pomoc ktrego mona pozna Boga, oraz godne Boga posgi,
witynie i otarze.
Nie budujemy wic otarzy, posgw i wity nie dlatego, eby takie
postpowanie byo znamieniem i oznak naszego tajnego i sekretnego
69
J 2, 19. 21.
70
1 P 2, 5.
71
Ef 2, 20.
72
Iz 54, 1114.
358
127
Por. Mt 18, 10.
128
J 14, 30.
129
Por. I, 6. 25; V, 45; VI, 40.
130
Por. Wj 22, 28.
131
Rz 12, 14.
132
1 Kor 6, 10.
368
nionym przez niego duchom i oddawali im cze; tylko w ten sposb, we-
dug Celsusa, unikniemy chorb, osigniemy szczcie i, jeli to moliwe,
zostaniemy uwolnieni od cierpie i nieszcz. Do tego stopnia wzgardzi
niepodzieln i nierozczn czci nalen Bogu wszystkich rzeczy, e nie
wierzy, aby Bg odbierajc cze i hod mg udzieli swemu czcicielowi
potgi rozbijajcej wszelkie knowania demonw przeciw sprawiedliwym.
Nie rozumia bowiem, w jaki sposb sowa: W imi Jezusa", wypowie-
dziane przez ludzi prawdziwie wierzcych, leczyy z chorb oraz wyzwa-
lay z optania i innych nieszcz.
59. By moe zwolennik Celsusa wymieje nas, jeli powiemy: Na
imi Jezusa zegnie si kade kolano istot niebieskich, ziemskich i pod-
ziemnych i wszelki jzyk" zosta zobowizany193
do wyznania, e Jezus
Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca" .
Jednake przemiewca jako dowd prawdy przytoczonych sw usyszy
pewniejsze argumenty niby sam mg przytoczy na poparcie swej nauki
o demonach zwanych Chnumen, Chnachumen, Knat, Sikat i innych z kata-
logu egipskiego, ktrzy wezwani lecz rzekomo choroby ciaa. Zwr uwa-
g, w jaki sposb odcigajc nas od wiary w Boga wszechrzeczy przez
Jezusa Chrystusa zachca nas Celsus do uwierzenia trzydziestu szeciu
barbarzyskim demonom na podstawie tego, e maj one leczy nasze cia-
a; magowie egipscy wzywaj ich nie wiedzie po co i obiecuj nam ko-
rzyci.
Wedug Celsusa zatem powinnimy uprawia raczej magi i czary nili
wyznawa religi chrzecijask, powinnimy mie wiksze zaufanie do
nieokrelonej liczby demonw ni do oczywistego, ywego i najwyszego
Boga objawionego przez Tego, ktry moc wielk rozsia nieskalan na-
uk pobonoci po caym zamieszkaym wiecie ludzi; nie pomyl si, jeli
dodam, e rozla sw nauk rwnie na cay wiat wszystkich istot rozum-
nych, ktre musz by poprawiane, leczone i odcigane od za.
60. Celsus rozumie, e ludzie, ktrzy ucz takich doktryn, atwo mog
pogry si w magii, i przeczuwajc niebezpieczestwa groce jego su-
chaczom, powiada tak: Kady jednak, kto przyjmuje t nauk, powinien
si strzec, aby nie przywiza si nadmiernie do czci oddawanej demonom,
aby w umiowaniu ciaa nie odwrci si od spraw wzniolejszych i nie za-
pomnia o nich zupenie 194. Naley zaufa mdrcom, ktrzy ucz, e wik-
szo ziemskich demonw oddaje si rozkoszom zmysowym, e demony
te, zwizane z krwi, dymem ofiarnym, zaklciami, oddane bez reszty tym
sprawom, nie mog dokona niczego poza leczeniem ciaa, przepowiada-
niem ludziom i pastwom przyszoci oraz znaj si tylko na tym, co si
odnosi do spraw doczesnych".
Skoro w nauce tej zawarte jest niebezpieczestwo, a stwierdza to nawet
wrg prawdy Boej, to zamiast powierza si demonom, kocha ciao albo
odwraca si od spraw doniolejszych i zapomina o nich, o ile lepiej bez
adnej obawy powici si najwyszemu Bogu przez Jezusa Chrystusa,
ktry da nam wspania nauk, Jego prosi o pomoc i opiek ze strony
witych i sprawiedliwych aniow, aby osaniali nas przed ziemskimi de-
monami oddanymi rozkoszom zmysowym, zwizanym z krwi i dymem
ofiarnym, wzywanymi przez niezwyke zaklcia, oddanymi tylko tym spra-
193
Por. Flp 2, 1011.
194
Por. III, 78
381
wom, a nie umiejcym, nawet wedug Celsusa, dokona niczego poza le-
czeniem ciaa.
Mgbym doda, e wcale nie jest takie pewne, i demony mog leczy
ciao, nawet jeli odbieraj cze. Sdz, e jeli kto chce y po prostu
i zwyczajnie, powinien trosk o zdrowie ciaa powierzy sztuce lekarskiej,
jeli za pragnie wie ycie lepsze ni posplstwo, winien uprawia po-
bono wobec najwyszego Boga i modli si do niego.
61. Sam rozwa w swym sercu, czyj postaw zaakceptuje najwyszy
Bg, ktry posiada wadz nad wszystkimi rzeczami i potrafi udziela
dobrodziejstw ludziom zarwno w odniesieniu do ciaa i duszy jak w od-
niesieniu do spraw zewntrznych: tego, ktry we wszystkim ofiarowuje
si Bogu, czy tego, kto stara si bada imiona demonw, ich moc, uczynki,
zaklcia, zioa ulubione przez demony, kamienie i wyryte w nich rzeby,
ktre maj odpowiada ich symbolicznym czy rzeczywistym postaciom.
Dla czowieka, ktry potrafi cokolwiek zrozumie, jest spraw jasn, e
Bg i wszystkie duchy mieszkajce z Nim pochwalaj naturaln i prost
postaw moraln ludzi, ktrzy powicaj si najwyszemu Bogu; nato-
miast postaw tych, ktrzy z uwagi na zdrowie, mio do ciaa i powo-
dzenie w sprawach obojtnych badaj imiona demonw i zastanawiaj si,
w jaki sposb zjedna sobie ze duchy zaklciami, postaw wystpn i bez-
bon, godn raczej demona ni czowieka, pozostawi Bg zym duchom,
o ktre zabiega czowiek wypowiadajcy owe zaklcia; czowiek ten bdzie
drczony mylami podpowiadanymi mu przez kadego demona albo inny-
mi nieszczciami.
Jest rzecz prawdopodobn, e demony wystpne i, jak przyznaje
Celsus, przywizane do krwi, kadzide, zakl i innych tego rodzaju
spraw nie dochowuj wiary i przymierza nawet tym, ktrzy im ska-
daj ofiary. Jeli kto pozyska ich przychylno wiksz iloci krwi, ka-
dzida i ofiar, ktrych potrzebuj, i rozkae im wystpi przeciw ich was-
nym czcicielom, bd dziaay na zgub swego wczorajczego czciciela, kt-
ry przygotowa im wspania uczt.
62. Powiedziawszy wiele na ten temat Celsus odsya nas do wrb de-
monw jak do przepowiedni danych od bogw 195; teraz jednak postpi
susznie przyznajc, e ,,ci, ktrzy przepowiadaj ludziom i pastwom
przyszy los oraz zajmuj si sprawami przemijajcymi, s ziemskimi
demonami, oddanymi rozkoszom zmysowym, zwizanymi z krwi, dy-
mem ofiarnym, zaklciami i tak dalej, i nie mog dokona adnego lepsze-
go czynu".
Moe uzna nas kto za bezbonikw, gdy powstalimy przeciw Celsu-
sowi, ktry niby teolog rozprawia o wyroczniach i czci nalenej istotom
uznanym za bogw, oraz twierdzimy; e wyrocznie s dzieem demonw,
cigajcych ludzkie dusze ku zmysowym przyjemnociom; teraz jednak
kady, kto zaakceptowa t opini, powinien ju wierzy piknym naukom
chrzecijaskim dowiedziawszy si, e nawet nasz przeciwnik sformuo-
wa przytoczone powyej zdanie jakby przekonany przez ducha prawdy.
Cho wic Celsus powiada, e naley demonom skada ofiary, o ile to
jest korzystne, albowiem nie ma podstaw, aby to robi bez powodu", to
nie naley skada ofiar zym duchom, oddanym kadzidom i krwi, nie
wolno te kala Bstwa sprowadzajc Je do rzdu zych demonw. Gdyby
195
Por. VIII, 45. 48.
382
Widzisz wic, e ten, kto uznaje Aten, crk Zeusa, musi przyj wiele
mitw i zmyle; nie moe natomiast uzna ich ten, kto odrzuca 'mity
i szuka prawdy.
67. Przypumy, e mit ten zawiera alegori i e Atena stanowi w nim
uosobienie roztropnoci; nieche jednak sprbuje kto przedstawi jej na-
tur i rzeczywiste istnienie opierajc si na tej alegorii. Moe Atena bya
jak dawn kobiet, a obdarzyli j czci twrcy misteriw i obrzdw
religijnych, ktrzy chcieli, aby jej imi byo opiewane przez ludzi jako
boskie imi; w tej sytuacji tym bardziej nie naley Ateny chwali i czci
jej jako bstwa, poniewa nie wolno nam kania si nawet wspaniaemu
socu, chocia je wysawiamy.
Celsus mwi: Wydaje si, e bardziej czcimy wielkiego Boga, jeli wy-
sawiamy soce i Aten". My natomiast jestemy przekonani o czym
wrcz przeciwnym: piewamy hymny jedynie najwyszemu Bogu i Jego
jednorodzonemu Sowu, ktre samo jest Bogiem; wychwalamy Boga i Jego
jednorodzonego Syna tak samo, jak robi to soce, ksiyc, gwiazdy
i wszystkie zastpy niebieskie, one bowiem stanowic wraz ze sprawiedli-
wymi ludmi boski chr chwal Boga i Jego Jednorodzonego.
Stwierdzilimy ju poprzednio204, e nie naley przysiga na ludzkiego
wadc i na jego tak zwany los, nie musimy wic odpowiada na takie sfor-
muowanie: Nic strasznego, jeli kae ci kto zoy przysig na ludzkie-
202
PS 148, 3.
203
Homer Iliada, 2, 547548, przek. K. Jeewskiej.
204
Por. VIII, 65.
385