You are on page 1of 12

KRZYSZTOF POMIAN

Uniwersytet Paryski,
Uniwersytet Mikoaja Kopernika

Nisze? Wysze? Rwne?


Cywilizacja europejska wobec innych*

Problem, ktrym bdziemy si tu zajmowa, postawiony zosta na dugo przed przy


swojeniem sobie przez jzyki europejskie w wieku XVIII sowa cywilizacja. I na dugo
przed wejciem do potocznego obiegu pod koniec XVII w. sowa Europa ju nie tylko
jako nazwy jednego z kontynentw, czym byo ono od staroytnoci, lecz rwnie jako na
zwy czego wicej, a mianowicie ogu pastw ssiadujcych na tym kontynencie ze sob
i poczonych cho czsto tocz ze sob wojny dawnymi, licznymi i mocnymi wiza
mi: wymian ludzi, towarw i dbr kultury; chrzecijastwem, ktrego tre stanowi
przedm iot gwatownych sporw, ale ktre naley do wsplnej tradycji; uznaniem tego sa
mego prawa narodw; podobiestwem ustrojw politycznych; nawizywaniem do antyku
wpierw bardziej do Rzymu, pniej do Grecji, zwaszcza w pimiennictwie i w sztukach
piknych, ale rwnie w yciu publicznym; bliskoci, jeli nie wrcz tosamoci syste
mw owiaty, odwoujcych si do tych samych klasykw i wpajajcych te same zasady do
brych manier, te same nawyki umysowe, te same jzyki uczone, te same gusta i te same
mody.
Zaczn od ucilenia terminw i ustalenia, w jakich okolicznociach postawiony zo
sta wyjciowo problem stosunku midzy jedn cywilizacj a innymi. Nastpnie omwi je
go historyczne perypetie, by pokaza pod koniec jego ksztat obecny.

Kade spoeczestwo ludzkie wytwarza sw kultur: jzyk, wierzenia zbiorowe, apa


raty pojciowe, sposoby przeywania i wyraania uczu. Co czynic, ukierunkowuje posta
wy i postrzeenia swych czonkw: wyposaa kadego w wewntrzno podobn, acz
w ograniczonym zakresie, do tej, jaka waciwa jest innym i zakotwicza w niej wizy, jakie
ich cz. Nadaje przy tym wewntrznoci jej stron widzialn: rytuay i praktyki, wszelkie
go rodzaju przedmioty, znaki odcinite na otoczeniu, na przedm iotach i na ciaach jedno
stek. Ale cho kade spoeczestwo ludzkie wytwarza sw kultur, tylko wykorzystanie do-

Niniejszy tekst jest zapisem odczytu wygoszonego przez autora 24 kwietnia 2005 w Instytucie Historycz
nym Uniwersytetu Warszawskiego.

PRZEGLD HISTORYCZNY, TOM XCVI, 2005, ZESZ. 3, ISSN 0033-2186


392 KRZYSZTOF POMIAN

robku rewolucji neolitycznej pozwolio niektrym spoeczestwom osign poziom inte


gracji waciwy kulturom, ktre moemy zasadnie okreli m ianem cywilizacji. Cywili
zacje odznaczaj si znaczn, zwaywszy stan ich uzbrojenia technicznego, liczb ludno
ci, do gstym zaludnieniem, zajmowaniem przestrzeni wzgldnie rozlegej, acz ekolo
gicznie jednorodnej, osiadym trybem ycia, upraw roli, miastami, pismem, wieloci kul
tur lokalnych, hierarchi wadzy, wiedzy i bogactwa zwieczon grupami, ktre zarzdzaj
przem oc i sacrum, regularn wymian dbr i usug midzy warstwami hierarchii i midzy
zbiorowociami terytorialnymi. Pierwsze cywilizacje zaczy ksztatowa si okoo sied
miu tysicy lat temu.
Bardzo dugo nie porwnyway si one nawzajem. Nie ujmoway swych stosunkw
w kategorie wyszoci i niszoci. Gwoli dokadnoci powiedzmy, e wrd ich pimien
nych elit nie znalaz si nikt, kto by zadawa pytania tego rodzaju. Nie byo zreszt adnych
powodw po temu, tak bardzo elity kadej z nich, nawet gdy wiedziay o istnieniu cywiliza
cji rnych od wasnej, uwaay za oczywiste, e wycznie ich cywilizacja jest cywilizacj
prawdziw. Nie wyraay tego, rzecz jasna, w ten sposb: okrelay innych mianem barba
rzycw albo podkrelay dziwno i wyjtkowo ich zwyczajw, przyjmujc jako pew
nik, e tylko te, jakim si samemu hoduje, maj wano powszechn. Grecy, cho licznie
kolonizowali Egipt i Persj , i cho niektrzy z nich skonni byli szuka wzorw mdroci na
Wschodzie, nie uczyli si jzykw obcych i niezmiennie postpowali zgodnie z przekona
niem, e ich sposb ycia jest jedynym, ktry odpowiada naturze ludzkiej.
Cywilizacje staroytne byy rzadkie. Kad otaczay rozlege obszary luno zaludnio
ne przez koczownikw, ktrych ludzie cywilizowani uwaali zapodludzi, za barbarzycw.
W czasie pokoju byli oni partneram i wymiany, w czasie wojny wrogami, ktrych mona
byo zniewoli. Do wojny prowadzio zreszt prdzej czy pniej kade spotkanie dwch
rnych cywilizacji, co ostatecznie koczyo si zazwyczaj podbojem jednej przez drug,
Najczciej jednak cywilizacje nie utrzymyway z sob adnych stosunkw, chyba e bar
dzo porednie. Aztekowie, jak si zdaje, nie syszeli o Majach, a jedni i drudzy nie podej
rzewali nawet istnienia Inkw, ktrzy ze swej strony nie mieli o nich pojcia. Rzymianie
wiedzieli, e jedwabie poszukiwane przez eleganckie damy pochodz z kraju umieszczo
nego bardzo daleko ku wschodowi; znali nawet jego nazw, ale nikt nie przypuszcza chy
ba, e jest tam cesarstwo podobne do Cesarstwa Rzymskiego. Chiczycy za, ktrzy otrzy
mali przecie buddyzm z Indii, yli jednak w przekonaniu, e Cesarstwo rodka jest oto
czone morzem barbarzycw. Kada staroytna cywilizacja wierzy, e jest samowystar
czalnym wiatem i e jest wsprozciga z ludzkoci.
Nawet religie aspirujce do powszechnoci byy u swych pocztkw uwizione w tych
ramach. Buddyzm rozchodzi si wzdu jedwabnego szlaku, chrzecijastwo w Cesar
stwie Rzymskim, a islam wrd Arabw. Co si tyczy chrzecijastwa, zmiana nastpia
dopiero po wtargniciu barbarzycw do zachodniej czci Im perium i ich usadowieniu
si na stae pord jego ruin. Musiao jednak min jeszcze kilka wiekw, nim papiestwo
zdecydowao si przystpi do ewangelizowania ich krewniakw, ktrzy zostali na pnoc
od limesu. Podobne dziaania podj patriarchat Konstantynopola. Tak oto na kontynen
cie europejskim, obok cywilizacji bizantyjskiej, ktra trwaa na Wschodzie, zacza po
wstawa nowa cywilizacja: efekt chrystianizowania si i romanizowania barbarzycw na
Zachodzie. Jedna uywaa greki, druga aciny. Jedna zachowaa cigo z cywilizacj
rzymsk; druga usiowaa j odbudowywa. Ale obie rniy si zasadniczo od cywilizacji
staroytnej. Obie rniy si te od islamskiej cywilizacji Arabw, ktra ogarna obszar
NISZE? WYSZE? RWNE? CYWILIZACJA EUROPEJSKA WOBEC INNYCH 393

oderwany od Cesarstwa Bizantyjskiego i rozcigajcy si od Azji rodkowej do Magrebu,


i toczyy z ni wojny. Rniy si wreszcie i to coraz bardziej od siebie nawzajem, co
ostatecznie doprowadzio do jawnego konfliktu, a nawet do chwilowego podboju pier
wszej przez drug.
Pimienne elity chrzecijaskiej cywilizacji aciskiej w czasach jej rozkwitu midzy
X II a XVI w. nie wtpiy o wyszoci ich wiary nad wszelkimi innymi religiami, w tym nad
innymi odmianami chrzecijastwa, a zwaszcza nad schizmatykami z Bizancjum i ob
szaru poddanego jego wpywom. Nie przeszkadzao to niektrym teologom radzi si ra
binw, by lepiej zrozumie Stary Testament, a Koran przeoono na acin. Ale badanie
wierze wrogich prawdziwej wierze byo podporzdkowane celom apologetycznym; cho
dzio o wypracowanie argumentw, ktre by mona byo skutecznie przeciwstawi nie
wiernym, idc za przykadem Ojcw Kocioa, gdy walczyli z pogastwem.
Uznanie wyszoci chrzecijastwa aciskiego nad kad inn religi wspistniao
jednak z przekonaniem, e we wszystkim, co si tyczy ycia doczesnego, staroytno
rzymska, cho pogaska, pozostaje wzorem, ktry trzeba naladowa, wiedzc zarazem,
e dorwna mu nie sposb. Jest tak w przypadku organizacji i cerem oniau Cesarstwa,
a jeszcze bardziej papiestwa, gdy po zwycistwie nad Cesarstwem zaczo marzy
0 zwierzchnoci nad wszystkimi innymi wadzami, rwnie in temporalibus J e s t tak w przy
padku kultury materialnej. I jest tak w przypadku ycia umysowego. Poczynajc od XI w.,
w Toledo i na Sycylii tumaczy si dziesitki tekstw greckich na acin; pniej praca ta
bdzie kontynuowana w Rzymie. Prawo rzymskie skodyfikowane za Justyniana wkracza
na uniwersytety i do praktyki. Staroytna medycyna ponownie znajduje adeptw. W wyni
ku epickiej batalii Arystoteles wchodzi do nauczania uniwersyteckiego jako Filozof. Lite
ratura rzymska, ktra nigdy nie przestaa by przykadem i rdem inspiracji, od X II w.
jest bardziej obecna ni kiedykolwiek przedtem . Rwnoczenie wzmaga si zainteresowa
nie sztuk staroytn, do ktrej nawizywano ju za Karola Wielkiego i za Ottonw; od
koca XIV w. jej zwizki z bawochwalstwem ulegaj niejako zatarciu, a na plan pierwszy
wysuwaj si walory formalne, ktrych naladowanie zaczyna uchodzi za jedyn drog do
doskonaoci. Dla pokole wychowanych w tym klimacie mityczny obraz Rzymu, jego
osigni i jego wielkoci, stanowi cakiem naturalne wyzwanie do podjcia, idea, ku kt
rem u naley dy. Idea potgi, a zarazem idea czowieczestwa. My powiedzielibymy:
idea cywilizacji.
Chrzecijaska cywilizacja aciska bya tedy, jak si zdaje, jedyn, ktra zerwaa
z autarkiczn postaw waciw dawnym cywilizacjom, by zmierzy si z cywilizacj od
mienn, ju zaginion wprawdzie, ale ktrej stale obecne wspomnienie budzio okresowo
prby odradzania jej, nie naruszajce wszelako wiernoci wobec chrzecijastwa. D oka
dniej: bya jedyn, ktra uznaa konfrontacj z Rzymem za konstytutywn dla swej tosa
moci. Islamska cywilizacja arabska bya bliska takiego stosunku do staroytnoci w okre
sie fali tumacze z greki. Ale nigdy nie dosza do uznania staroytnoci za epok wzorco
w w porzdku doczesnym. Zreszt trwao to tylko od poowy V III w. do koca wieku X
1byo nastpstwem szczeglnej koniunktury. Konfrontacja z Rzymem wbudowana jest na
tom iast jako jej niezbywalny skadnik w sam struktur chrzecijaskiej cywilizacji aci
skiej, i to poczynajc od jej najwczeniejszych pocztkw.
Powody tego atwo zrozumie. Cho zarwno stolice chrzecijaskiej cywilizacji a
ciskiej, jak wane orodki cywilizacji arabskiej byy pene ruin lub innych pozostaoci an
tyku, przede wszystkim Rzymu, stosunek do przeszoci rni si zasadniczo w obu przy
394 KRZYSZTOF POMIAN

padkach. Barbarzycy, ktrzy osiedli w Cesarstwie Zachodnim, poddani zostali skutecz


nie chrystianizacji i romanizacji; ich krewni pozostali na pnocy przejmowali, by tak
rzec, nostalgi za Rzymem wraz z chrzecijastwem. Natom iast mieszkacy Cesarstwa
Wschodniego, ktrzy dostali si pod wadz Arabw, przeszli w wikszoci na islam i ulegli
arabizacji. Pierwsi mieli wobec Cesarstwa Rzymskiego dwoiste poczucie zaduenia i za
cofania, podtrzymywane uywaniem aciny jako jzyka liturgicznego i jzyka kultury, co
ustanawiao bezporedni wi midzy chrzecijask teraniejszoci a rzymsk prze
szoci. Nic nie czyo drugich z Grecj i z Rzymem; trzeba byo szczeglnych okoliczno
ci politycznych, by zwrcili si ku greckiej nauce i greckiej filozofii. Gdy te okolicznoci
zniky, fala przekadw opada z braku wewntrznego napdu.
Staa obecno Rzymu na horyzoncie umysowym i wyobraeniowym elit chrzecija
stwa aciskiego sprawia, e porwnywanie si z nim stao si dla nich zabiegiem nawyko
wym, ktry mona byo stosowa rwnie do innych cywilizacji. Sprzyjay tem u zreszt
wydarzenia: postpy rekonkwisty unaoczniy acinnikom poziom cywilizacji arabskiej
w Hiszpanii, a krucjaty jej poziom na Bliskim Wschodzie, ukazujc im zarazem z bliska
cywilizacj bizantyjsk. Te kolejne konfrontacje daway ten sam wynik: przekonani o wy
szoci swej wiary i gotowi krzewi j ogniem i mieczem, chrzecijanie aciscy czuli si za
razem biedniejsi, gorsi, sabiej uzbrojeni, mniej wyksztaceni, sowem nisi. Nisi od
Arabw, o czym wiadcz liczne przekady z ich jzyka, poczynajc od XI w. i rola, jak
odegray w wiecie aciskim. Awicenn i Awerroesa kom entowano dla studentw filozo
fii i teologii, podczas gdy inni autorzy arabscy dostarczyli algebry, optyki, astronomii, a na
wet sztuki przewidywania przyszoci na podstawie koniunkcji gwiezdnych. Nisi od Bi
zancjum, co wida w opowieciach o zdobyciu Konstantynopola w 1204 r. A by to dopiero
pocztek takich odkry, przykrych dla dumy acinnikw i ich opinii o samych sobie.
Od X III w. najwysze wadze chrzecijastwa aciskiego na czele z papieem wysya
j misje na Daleki Wschd, by nawiza stosunki z M ongoami i skoni ich do zaatakowa
nia Turkw, ktrzy zaczynaj stanowi najwiksze zagroenie. W tym samym kierunku
wdruj kupcy z Genui, z Wenecji, z kolonii woskich na brzegach m orza Czarnego. Relac
je jednych i drugich wyraaj przekonanie ich autorw, e spoeczestwa, jakie odwiedzili
s bardziej ogadzone od aciskiego, e tamtejsze miasta s wspanialsze, bogactwa wik
sze, sztuki i umiejtnoci sprawniejsze, a obyczaje bardziej wyrafinowane. Tak oto do pi
miennictwa acinnikw wchodzi porwnanie sposobu ycia ludw Indii i Chin, z tym, j a-
ki jest waciwy im samym. Nie wypada ono dla nich korzystnie. wiadomo tego znajduje
wyraz w zapoyczeniach poczynionych u Chiczykw za porednictwem Mongow i A ra
bw; s to m.in.: busola, proch strzelniczy, papier, druk. Zapoyczenia chrzecijastwo a
ciskie przyswoio sobie szybko i udoskonalio je tak, e zaczy uchodzi za rdzennie
swojskie, oryginalne osignicia. Tak oto zrobiono pierwszy wyom w zadawnionym prze
konaniu o wasnej niszoci. Ale to miao si dopiero okaza.

II

W oczach acinnikw wyszo W schodu polegaa nie tylko na jego bardziej oga
dzonych obyczajach. W schd to rwnie ziemia, skd pochodz kruszce i kamienie
szlachetne, korzenie, jedwabie i inne przedmioty zbytku. Pragnienie zawadnicia wszyst
kimi tymi skarbami pchao do poszukiwania drogi ldowej pozwalajcej wymin prze
szkod otomask. Rwnoczenie pobudzao ono Portugalczykw do wyprawiania swych
NISZE? WYSZE? RWNE? CYWILIZACJA EUROPEJSKA WOBEC INNYCH 395

okrtw na Poudnie, wzdu wybrzey Afryki, a ich hiszpaskich rywali do wysyania


ich wprost ku Zachodowi. A odkryto kontynent, ktrego istnienia nie podejrzewali ani
staroytni, ani nowoytni. Odkrycie to, a nastpnie podboje wpierw Meksyku, a pniej
Peru, powanie nadwtliy niskie mniemanie, jakie acinnicy mieli o sobie samych
i o swym miejscu w historii i w wiecie.
W historii, poniewa odkrycie Ameryki jest wraz z busol, prochem strzelniczym
i drukiem ulubionym i zaiste bardzo mocnym argumentem tych, ktrzy od poowy
XVI w. gosz wyszo nowoytnych nad staroytnymi. Stanowisko to, pierwotnie m niej
szociowe, zapocztkowuje spr, ktry odtd bdzie trwa a do zwycistwa pierwszych
nad drugimi. Pocztkowo chodzi w nim tylko o wyszo materialn. Nikt nie podwaa
wzorcowego charakteru rzymskich cnt i instytucji oraz staroytnej sztuki, cho stwierdza
si coraz dobitniej zdolno jzykw potocznych do zastpienia aciny w jej roli jzyka kul
tury. W X V III w., gdy postpi si krok dalej i orzeknie wyszo nowych czasw nad staro
ytnoci, sztuki pikne staroytnej Grecji pozostan wyjtkiem od tej reguy. Bdzie tak
do koca XIX w.
W wiecie, poniewa acinnicy po raz pierwszy napotkali cywilizacje, nad ktrymi
odnieli zwycistwo, i to bez wielkiego trudu. Std przekonanie, e nad nimi gruj pod
wzgldem nie tylko wiary, co uwaano za bezdyskusyjnie oczywiste, lecz nadto obyczajw,
wiedzy i potgi. Stosowao si ono jednak tylko do rodowitych mieszkacw Ameryki, ale
nie do cywilizacji otomaskiej, nadal bdcej w fazie ekspansji, ani do cywilizacji azjatyc
kich: Persji, Indii, Syjamu i Chin, wobec ktrych nadal zachowywano poczucie niszoci.
Podtrzymywali je zreszt ci myliciele chrzecijascy, ktrzy uwaali zdobycie Nowego
wiata za trium f nagiej siy, a konkwistadorw za barbarzycw stojcych moralnie
znacznie niej ni ich ofiary. Zapocztkowao to spr o kryteria wyszoci i niszoci rw
nolegy do tego, ktry przeciwstawia obrocw staroytnych ordownikom nowoytnych.
Splecenie si tych dwch wtkw nada podwjny wymiar, czasowy i przestrzenny, debacie,
ktrej przedm iotem od poowy XVIII w. bdzie pojcie postpu.
Barbarzystwa, ktre acinnicy zarzucali sobie nawzajem, nie trzeba byo ilustrowa
gwatami popenianymi a w Ameryce. O d lat 1520-1530, gdy wszelkie porozumienie m i
dzy papiestwem a obozem Reformacji okazao si niemoliwe, chrzecijastwo aciskie
ulega rozdarciu. Wojny religijne z ich popisami okruciestwa pustosz Niemcy, N iderlan
dy, Francj Bd one trway z przerwami do pocztku X V III w. Zasada religijna, ktra
dugo jednoczya Zachd i rodek kontynentu europejskiego, staje si odtd powodem
niezgody. W poowie XVII w. jest ju rzecz jasn, e chrzecijastwo aciskie przestao
istnie. Pozostay po nim tylko wspomnienia i tsknota za utracon jednoci, ktra b
dzie skania do ponawiania prb odtworzenia jej.
D okona si to na nowych podstawach, za spraw stopniowego i rnego w rnych
krajach osabienia jeli nie religii, to Kociow, a przede wszystkim Kocioa rzymskie
go. Pierwsze miejsce naley odtd do pastw, ktrych stosunki tak podczas wojny, jak
w czasie pokoju reguluj pospou prawo narodw pozbawione odniesie swoicie chrze
cijaskich i zasada rwnowagi mocarstw. Ponowne zjednoczenie elit, cho pozostaj po
dzielone midzy skcone wyznania, bierze niejako przynalenoci wyznaniowe w nawias,
jakby byy czym drugorzdnym. Naley si bowiem do tego samego wiata dziki odebra
niu podobnej w rnych krajach edukacji, ktra przywizuje wag do staroytnoci kla
sycznej, do francuszczyzny, do nowej nauki i nowej filozofii proweniencji pierwotnie bry
tyjskiej, pniej francuskiej. Oraz dziki tym samym gustom i tym samym modom. Pod
396 KRZYSZTOF POMIAN

koniec XVII i w pocztkach X V III w. zaczyna istnie nowa jedno prawna, dyplomatycz
na i kulturowa, ktra zyskuje miano Europy. Jeszcze kilkadziesit lat i zacznie si mwi
0 cywilizacji.
wiadomo przynalenoci ju nie do chrzecijastwa, lecz do Europy, czyli do zbio
rowoci okrelonej nie w kategoriach religijnych, lecz kulturowych, nie bya bynajmniej
powszechna ani w XVIII w., ani pniej. Panowaa ona tylko w kosmopolitycznej elicie
wadzy, bogactwa i wiedzy, i to zaledwie przez okoo sto lat. Pocztek jej koca znaczy R e
wolucja Francuska i spowodowane ni wojny, a od czasw Restauracji odrzuca si j
wpierw w imi religii, narodu i ludu zczonych w sojuszu wewntrznie konfliktowym i nie
trwaym, a pniej w imi narodu i ludu niekiedy wystpujcych razem, kiedy indziej
skconych, ale dugo przekonanych, e maj wsplnego wroga, t wanie kosmopolitycz
n elit, ktra bya nosicielk wiadomoci europejskiej, i wraz z ni sam wiadomo
europejsk; tote obie zostay sprowadzone do postaci szcztkowej ju pod koniec
XIX stulecia.
W czasie panowania wiadomoci europejskiej nastpio jednak wydarzenie o zasad
niczej doniosoci dla naszego tematu: odwrcenie sposobu, w jaki Europejczycy pojm o
wali swe stosunki z innymi cywilizacjami, a przede wszystkim z cywilizacj grec
ko-rzymsk, albo inaczej: wyparcie poczucia niszoci przez poczucie wyszoci. Ju
w X V III w. upowszechnio si przekonanie, e pod wzgldem wiedzy, przemysu, handlu
1 potgi Europa nowoytna stoi bez w tpienia znacznie wyej od Cesarstwa rzymskiego,
cho nie jest jasne, czy obejmuje to rwnie obyczaje i cho nie ulega kwestii, e arcydziea
sztuki greckiej pozostaj niedocigymi wzorami. Idea postpu, ktra ksztatuje si od ro
ku 1750, nadaje tem u stwierdzeniu wyszoci nowoytnej Europy nad wszystkimi poprze
dzajcymi j spoeczestwami godno filozofii dziejw.
Rwnoczenie wprowadza si nowe okrelenie pozycji Europy w stosunku do innych
wspistniejcych z ni cywilizacji, co prowadzi do uznania jej za grujc nad nimi pod
wszystkimi wzgldami. Jedynym wyjtkiem w X V III w. s Chiny, ktre uchodz za porw
nywalne z Europ, a w pewnych dziedzinach nawet za wysze od niej; sto lat pniej rw
nie one ulegn degradacji. Wyszo cywilizacji europejskiej dowiedziona jest rzekomo
przede wszystkim na polach bitew; tym, ktrzy byliby skonni nie widzie w zwycistwach
wojennych niczego prcz nagiej siy, odpowiada si, e wzgldna atwo europejskich
podbojw wiadczy o potdze marynarki i uzbrj enia, wytworw przemysu i nauki; te za
s moliwe dziki wolnoci nieodcznej od europejskiego trybu ycia i sprzecznej z wa
ciwym Azji despotyzmem. Konfrontacja z innymi cywilizacjami podsuwa zatem pytanie
o czynniki, ktre pozwoliy Europie wyprzedzi je i sta si przewodniczk ludzkoci. O d
powiedzi, acz rne, zakadaj jednak zgodnie, e ludzko przem ierza w swej historii cig
stadiw i e po stadium barbarzystwa, z ktrego liczne ludy jeszcze nie wyszy, nastpio
stadium cywilizacji podzielone na wiele okresw. Wszystkie inne cywilizacje zatrzymay
si w jakim punkcie tej drogi; tylko ruch cywilizacji europejskiej jest postpem , ktrem u
kresu nie wida.
Argum entacji przedstawionej tu w najoglniejszym zarysie nigdy nie przyjmowano
jednomylnie. Wyszo Europy kwestionowano w samej Europie w imi wartoci ducho
wych i moralnych, o ktrych zagubienie j oskarano, podczas gdy inne cywilizacje umiay
je rzekomo przechowa. Obiekcje takie zgaszali w szczeglnoci rzecznicy krajw, w kt
rych m odernizacja bya opniona i dla ktrych Europa sprowadzaa si zasadniczo do
Wielkiej Brytanii i do Francji. W pierwszej poowie XIX w. syszy si je w Niemczech,
NISZE? WYSZE? RWNE? CYWILIZACJA EUROPEJSKA WOBEC INNYCH 397

a znacznie duej w krajach Europy rodkowej i Europy Wschodniej; z wyjtkow si


w literaturze rosyjskiej drugiej poowy XIX stulecia. Ale we wszystkich tych krajach opinia
bya rozdarta midzy tych, ktrzy byli przekonani o wyszoci cywilizacji europejskiej
i chcieli jej dorwna jak najszybciej, i tych, ktrzy bronili tradycyjnego sposobu ycia
z waciw mu rzekomo wysz duchowoci i potpiali przeto cywilizacj europejsk jako
nieuleczalnie merkantyln, materialistyczn, sklepikarsk, ateistyczn i niemoraln.
Charakter sporu o usytuowanie cywilizacji europejskiej wzgldem innych zmienia
si jednak w nastpstwie wejcia w now faz zapocztkowanej trzy wieki wczeniej eks
pansji kolonialnej. D otd mocarstwa europejskie podbijay tylko ludy, ktre opinia uwa
aa za nisze. W XIX w., gdy Cesarstwo Otomaskie wchodzi w okres rozpadu, szanowa
ne niegdy cywilizacje padaj kolejno ofiar europejskich agresji. Podbj Indii, ktry za
cz si w X V III w. jako przedsiwzicie prywatne, staje si spraw pastwa brytyjskiego.
Chiny s zmuszone otworzy si dla handlu opium, a Francuzi zajmuj Indochiny.
Wszystko to w imi obowizku dopom oenia w powrocie na drog postpu cywilizacjom,
ktre j opuciy, bd te, w przypadku Czarnej Afryki i Oceanii, w imi obowizku udo
stpnienia materialnych i moralnych dobrodziejstw cywilizacji ludom, ktre zatrzymay
si w stadium barbarzystwa. Filozofia dziejw, religia, moralno i nauka okazyway si
wczone w ideologi, ktra uzasadniaa podboje kolonialne.

III

Na pocztku XX w. cay wiat z wyjtkiem Cesarstwa Otomaskiego, Japonii, Sy


jamu, Etiopii byby podporzdkowany mocarstwom europejskim, gdyby nie ruchy wy
zwolecze, ktre w latach siedemdziesitych X V III w. zaowocoway niepodlegoci Sta
nw Zjednoczonych Ameryki Pnocnej, a pidziesit lat pniej pastw Amery
ki rodkowej i Poudniowej. Jedne i drugie uwaay si jednak wwczas i przez wiele
nastpnych dziesicioleci za przeszczepy cywilizacji europejskiej na inne kontynen
ty, a ich elity byy rwnie mocno przekonane, e gruj nad reszt ludzkoci, co elity
europejskie.
W zwyciskiej Europie, upojonej zdobyczami nauki i niewiarygodnymi wynalazkami
techniki, znieprawienie myli Darwina doprowadzio do przeformuowania problem u sto
sunkw midzy rnymi cywilizacjami. Ujmowany jest on teraz w kategoriach, ktre ucho
dz za biologiczne w nastpstwie nowego znaczenia nadanego pojciu rasy. Kad ras
przyrwnuje si odtd do gatunku zwierzcego walczcego z innymi gatunkami o prze
strze yciow oraz o rodki przeycia i reprodukcji. A kad cywilizacj uznaje si za zbu
dowan na podstawach rasowych. D obr naturalny okazuje si przeto gwarantem pano
wania biaego czowieka, gdy siy m aterialne, jakimi on wada, dowodz jego najlepszego
dostosowania do wymogw ewolucji gatunkw. Ideologia, ktra gosi takie pogldy, przej
muje tem at walki ras, obecny ju przedtem w myli europejskiej, a zarazem nadaje mu
wzmoon jadowito, gdy wywodzi ze argumenty na rzecz zniewolenia bd wrcz eks
terminacji ras uznanych za nisze. Ideologi t wprowadza si rzemielniczo w czyn w ko
loniach, w jdrze ciemnoci. Nie trzeba bdzie dugo czeka, by zobaczy jej zastosowanie
na skal przemysow w sercu Europy.
W tym samym czasie dochodzi rwnie do gosu przeciwstawna odm iana ideologii
wyszoci europejskiej, wyraona nie w terminologii rasowej, lecz w terminologii klaso
wej. Jej celem nie jest uspokojenie sumie kolonizatorw i pozbawienie ich wszelkiej po
398 KRZYSZTOF POMIAN

wcigliwoci w rasowych naduyciach. Przeciwnie, pragnie ona wpoi ludom zacofanym,


a wic uciskanym, wol walki z obcym panowaniem i dogonienia, jeli nie przewyszenia
poziomu osignitego przez cywilizacj europejsk. Ideologi t jest marksizm, pniej
marksizm-leninizm, ktry utosamia m otor postpu z walk klas i widzi w obaleniu
prywatnej wasnoci rodkw produkcji i w dyktaturze proletariatu ustanowionej, by unie
moliwi jej przywrcenie, drog do wyzwolenia energii mas pracujcych i do przypiesze
nia tem pa rozwoju, tak by przewyszyo wszystko, do czego s zdolne spoeczestwa opar
te na wyzysku czowieka przez czowieka.
W adza H itlera urzeczywistnia ludobjczy potencja rasizmu i pogrzebaa tem at
walki ras w swych ruinach. Ideologia wyszoci europejskiej wyznawana przez demokracje
zaamaa si jeszcze przed dekolonizacj, gdy podwaono jej podstawy naukowe, filozo
ficzne i etyczne. M arksizm-leninizm w jego odmianach stalinowskiej i maoistycznej nie
przetrwa dugo swych morderczych i nieproduktywnych mobilizacji. adna z tych ideolo
gii nie znika bez reszty, ale wegetuj one tylko na marginesach. Gdy sucha si dzi prze
mwie politykw, gdy czyta si antropologw, socjologw i filozofw, odnosi si wrae
nie, e cywilizacja europejska odstpia od jakichkolwiek roszcze do wyszoci. Czuje si
nisza od cywilizacji amerykaskiej w wydaniu Stanw Zjednoczonych, ktr w wielu
dziedzinach naladuje, cho nie bez sprzeciww. A jej rzecznicy niestrudzenie powtarza
j, e wszystkie kultury s rwne i e cywilizacja zachodnia zachodnia, a nie europej
ska, acz bogatsza i potniejsza ni inne, nie ma adnych tytuw, by uwaa si za wysz
od nich.
Nie s to tylko sowa. W splnotowa filozofia obecna w wielu krajach europejskich
i podniesiona w niektrych bez maa do godnoci doktryny urzdowej wyrasta z przekona
nia o rwnej wartoci wszystkich kultur, z ktrego wnosi, e nie wolno wymaga od imi
grantw do Europy asymilacji, to znaczy zarzucenia choby w drugim lub trzecim poko
leniu kultury, jaka bya im waciwa w kraju urodzenia na rzecz kultury kraju osiedlenia.
Inspiruje ona przeto polityk zasadzajc si na poszanowaniu wszystkich obyczajw
i wszystkich tradycji, i prowadzc do przywrcenia praw przywizanych do osoby z tytuu
jej urodzenia si w takiej albo innej grupie, co zdecydowanie przeczy zasadzie rwnoci
wszystkich obywateli wobec prawa, charakterystycznej dla pastw nowoytnych. wiadcz
o tym dyskusje w sdach na tem at prawa wychodcw z niektrych krajw do poligamii al
bo prawa innych do seksualnego okaleczania dziewczynek, albo prawa uczniw szk pu
blicznych do nieuczestniczenia w zajciach rzekomo sprzecznych z ich wiar, jak wycho
wanie fizyczne czy biologia. Stawiano nawet pytanie o jzyk nauczania: czy ma to by jzyk
kraju osiedlenia czy kraju urodzenia, jak gdyby nie zdawano sobie sprawy z tego, e pozba
wienie imigrantw i ich dzieci wadania jzykiem kraju, w ktrym maj y, zamyka ich
w getcie i skazuje na egzystencj pariasw. Na uzasadnienie takiego stanowiska przytacza
si przykad Stanw Zjednoczonych, pomijajc milczeniem niezwyke zdolnoci asymila-
cyjne tego kraju za spraw mechanizmw czsto nieformalnych wprawdzie, niemniej jed
nak wyjtkowo skutecznych.
Obok politycznie poprawnych wystpie i postaw jest wszelako codzienno: tysice
osb gotowych naraa ycie, by mc zamieszka na Zachodzie: w Stanach Zjednoczo
nych, Kanadzie, Australii, Europie. Nawet gdy musz tam pracowa na czarno jako pota
jem ni i wyzyskiwani imigranci, wiedz, e bd y w pokoju, e ich bezpieczestwo bdzie
nieporwnywalne z tym, jakie zapewnia im kraj ojczysty, e nie padn ofiar godu i epi
demii, e bd w znacznie mniejszym stopniu ni u siebie wystawieni na samowol, i e b
NISZE? WYSZE? RWNE? CYWILIZACJA EUROPEJSKA WOBEC INNYCH 399

d mogli wyznawa sw wiar i kultywowa swe zwyczaje, byle tylko przestrzegali obo
wizujcego prawa i nie zakcali porzdku publicznego. Przyjedajc na Zachd w po
szukiwaniu dbr, jakich nie znajduj u siebie, wszyscy ci ludzie zawiadczaj czynem, e
cywilizacja zachodnia jest ich zdaniem wysza od tych, ktre porzucili, jak kiedy ci, co
wybierali wolno, powiadczali wyszo tej cywilizacji nad realnym socjalizmem.

IV

Ludzie Zachodu, w tym Europejczycy, s w istocie znacznie bardziej przekonani


0 swej cywilizacyjnej wyszoci ni daj tem u wyraz, zwaszcza publicznie. Potwierdzaj to
podejmowane przez nich starania, by wartoci uznawane przez ich cywilizacj zyskay rze
czywicie wano powszechn. Rzecz jasna, nie wprowadzaj ich dzi w ycie wysyajc
kanonierki i wojska. Tworz natom iast instytucje midzynarodowe, poczwszy od ONZ
1jej agend, ktre usiuj narzuci zachodnie normy stosunkw midzy pastwami, i takie
regulacje konfliktw midzy kapitaem a prac, zasady ochrony mniejszoci, opieki nad
dziemi, sterowania gospodark, standardy higieny i zdrowia, podstawowych swobd, do
stpu do elem entarnego nauczania, nadto za zachodnie prawo cywilne, handlowe, ban
kowe, a nawet prawo karne; wystarczy wymieni Midzynarodowy Trybuna Karny. Wy
wieraj presj m oraln w obronie winiw politycznych, mobilizuj manifestantw prze
ciw torturom , karze mierci, dyskryminacji kobiet, polowaniu na foki czy wieloryby, orga
nizuj protesty przeciw dosownemu stosowaniu szariatu, ktre nakazuje kamieniowa
cudzoonice i obcina rce zodziejom. Stosuj te nacisk gospodarczy i polityczny pozba
wiajc pomocy pastwa, ktre naruszaj prawa czowieka. Gdy zatem przestajemy czyta
deklaracje i zwracamy si ku rzeczywistej postawie Zachodu wobec innych cywilizacji, to
musimy stwierdzi, e wyraa ona przekonanie o powszechnej mocy obowizujcej w arto
ci zachodnich, co jest tylko odm ian przekonania o wyszoci zachodniej cywilizacji.
Std problem, jaki narzuca rozdwik midzy przemwieniami i polityk wewntrz
n z jednej strony, a z drugiej polityk zagraniczn pastw zachodnich i stanowiskiem
zachodnich organizacji pozarzdowych, opinii publicznej, mediw. Jak to rozumie? Ist
nieje gotowa odpowied: jest to wedle niej jeszcze jeden przejaw hipokryzji Zachodu, kt
rego rzecznicy zajmuj si tylko tworzeniem alibi dla niezmiennie imperialistycznej poli
tyki. Wolno zaproponowa nieco bardziej wyrafinowan interpretacj. Polega ona na
uznaniu, e rewolucja przemysowa zapocztkowana w X V III w., ktrej przeywamy teraz
akt trzeci, spowodowaa zmiany porwnywalne z tymi jedynie, jakie spowodowaa rewolu
cja neolityczna. Jedn z tych zmian jest wyanianie si nowego poziomu integracji: cywili
zacji wiatowej czy globalnej, ktra, gdy dojrzeje, moe dopiero za kilka czy kilkanacie
wiekw, nadbuduje si nad istniejcymi cywilizacjami, jak one nadbudoway si swego
czasu nad kulturam i lokalnymi. Nie zastpi ich ona kultury lokalne te przecie trwaj
po uksztatowaniu si cywilizacji ale spowoduje gbok reorganizacj kadej z nich.
Jeli wyanianie si cywilizacji wiatowej jest rzeczywicie w toku, to s podstawy, by
przypuszcza, e zostanie ona najprawdopodobniej oparta na wzorze dzisiejszej cywiliza
cji zachodniej, albowiem pod naciskiem wymogw gospodarki, ruchw migracyjnych
i szybkich postpw technik komunikacji potrzeby, oczekiwania i aspiracje rosncej liczby
ludzi upodabniaj si stopniowo do tych, ktre s z ni zwizane. Nic w tym dziwnego:
cho niedoskonaa i podatna na krytyk, cywilizacja zachodnia bez wtpienia zapewnia
przecitnie dusze trwanie i lepsz jako ycia; zapewnia te wikszej ni gdzie indziej
400 KRZYSZTOF POMIAN

liczbie jednostek dostp do bardzo szerokiego wachlarza dbr, panowanie nad wasnym
losem i moliwoci wyboru.
Wyanianie si cywilizacji wiatowej jest zjawiskiem zoonym i wewntrznie sprzecz
nym. Polepsza ono kondycj pewnych kategorii ludnoci, niekoniecznie takich samych
w rnych krajach, a inne spycha na margines, zalenie od ich umiejscowienia, wyjciowe
go poziomu wyksztacenia, wikszej lub mniejszej atwoci dostpu do informacji i do r
de bogacenia si czynnikw nad wyraz nierwno podzielonych. Powodujc takie sku
tki, pogbia ono kontrasty midzy grupami spoecznymi w poszczeglnych krajach, m i
dzy krajami, midzy regionami, a nawet midzy kontynentami, i zwiksza prawdopodo
biestwo konfliktw. Zarazem jednak upodabnia do siebie cywilizacje zrnicowane
w punkcie wyjcia. Znaczy to, e obecnie nie mona ju traktowa cywilizacji jako samowy
starczalnych caoci o odrbnych w przypadku kadej kryteriach, norm ach i wartociach
niezalenych od tych, jakie przyjmuj pozostae, i o wycznie wewntrznej dynamice. Cy
wilizacje spotykaj si, zderzaj, przenikaj wzajemnie, poyczaj jedne od drugich. Robi
y to zawsze, ale za spraw przypadku i na ma skal; dzi wynika to z dziaa zamierzo
nych i systematycznych. Co wicej, jak widzielimy, cywilizacje zdaj si zmierza w zbie
nych kierunkach.
Same przez si wartoci zachodnie nie maj wanoci powszechnej. Ci, ktrzy tak
twierdz, maj racj. Dotyczy to w rwnym stopniu wartoci waciwych kadej innej cywi
lizacji. Wartociom zachodnim wano tak nadaje teraz jednak ruch, ktry zblia cywili
zacje do siebie, budzc wszdzie, zwaszcza w warstwach zamoniejszych i lepiej wy
ksztaconych, potrzeby, aspiracje i oczekiwania podobne do tych, jakie istniej na Zacho
dzie. Ale uwaga: ten ruch nie jest liniowy i nie dyktuje go adna konieczno. Przy czym je
go kontynuacji gro konflikty, jakie mog wybuchn z powodu pogbiajcych si rnic
midzy jego beneficjentami i jego ofiarami. Nie sposb te wykluczy okresw stagnacji,
a nawet regresu. Cho zdaje si nam, moe bezpodstawnie, e umiemy rozpozna dugofa
low tendencj zdoln utrzyma si przez stulecia, najblisza przyszo, rwnie nieprze
widywalna dzi, jak zawsze, pozostawia nas w zawieszeniu midzy nadziej a trwog.

Lower? Higher? Equal? European Civilisation and Others

The topic of this paper, read on 24 April 2004 in the Historical Institute at Warsaw
University, is the attitude of societies from the West European cultural range towards other
civilisations from the Early Middle Ages to contemporary times. The author stressed that
Latin culture was the only cultural circle in history to perpetually confront its own reality
with others. Originally, the point of reference was the civilisation of ancient Rome, which the
intellectuals perceived as a peerless model for mediaeval Europe. From the twelfth-thirteenth
century, the Reconquista in Spain and the Crusades, this confrontation of cultures was
expanded by including the Byzantine and Moslem circles, and once the Mongols opened trade
routes to the Far East it encompassed also the Chinese. West Europeans noticed the inferiority
of their culture in comparison with others; hence the numerous borrowings, with the sole
exception religion, considered the main determinant of Latin culture. Not until the
sixteenth century did the relatively easy conquests of vast terrains, mainly in the Americas,
produce a feeling of superiority. Expanded and consolidated in the course of conquests
of overseas territories up to the nineteenth century, this feeling gradually assumed the form
of a doctrine about the duty of the colonial rulers to civilise the savages, or an opinion
NISZE? WYSZE? RWNE? CYWILIZACJA EUROPEJSKA WOBEC INNYCH 401

which adapted Darwins theory of evolution for the purposes of politics and proclaimed
a battle of the races for domination over the Earth. This process remained unaffected
by transformations taking place in Europe itself, which from a circle sharing the Roman creed
of Christianity, changed into a community based on shared models of widely comprehended
culture. From that time on, Western societies, whose centre now moved to the USA, reveal
an ambivalent attitude towards other civilisations. On the one hand, they declare the equality
of all cultures, with criticism hampered by the demands of political correctness; on the other
hand, the West is trying, as a rule successfully, to impose its legal, cultural, political
and economic norms upon the whole world.

You might also like