Professional Documents
Culture Documents
Teresa od Jezusa
(Teresa de Cepeda y Ahumada)
POEZJE
1
SPIS TRECI
2
TSKNOTA ZA YCIEM WIECZNYM
Nie yj w sobie, bo znam inn drog ?
Penego ycia, wic woam w tsknocie:
Ja tym umieram, e umrze nie mog.
3
O, ycie! ty znasz potg mioci,
Wiesz jak si ona w zawiaty wydziera.
Pu mnie wic! nie wi wrd ziemskiej ciemnoci,
Bo szczcia bramy twa mier mi otwiera.
O, jake czekam mej mierci zjawienia,
Bo tylko ona otworzy mi drog,
Wybawi dusz z ciasnego wizienia.
W BOYCH RKACH
Twoj jestem na zawsze,
Od Ciebiem ycie wzia,
Powiedz mi wic, o Boe,
Co chcesz, abym czynia?
Najwyszy Majestacie
Wiekuista Mdroci,
Co w dobra chodzisz szacie;
O Boe wszechwiatoci
Spojrzyj na ndz moj,
Bom Tobie zawierzya.
4
Czego dasz, o Panie,
Od stworzenia Twojego,
Co w tak ndznym jest stanie,
Wrd mrokw ycia tego?
Ale cho grzeszna jestem,
Otom caa przylgna
Do stp Twych, proszc: powiedz,
5
Tylko powiedz mi wtedy:
Co chcesz, abym czynia?
6
Ogie mioci ca mnie strawi,
e w nim znalazam szczcie swe.
Odczuam wwczas ycia wiecznego
Upajajcy zdrj,
I jestem odtd wszystka dla Niego,
A On jest wszystek mj.
SOWA MIOCI
Jeli mnie kochasz tak, o mj Boe,
Jak ja Ci, Panie, miuj,
Powiedz, jak dusza wytrzyma moe
I co Tw mio wstrzymuje?
Powiedz mi duszo twoje tsknoty,
Powiedz twe udrczenia.
7
WOBEC PIKNOCI BOEJ
Pikno Najwysze, Pikno Nieskoczone,
Jake przewyszasz blaskami swoimi
Wszystko, co tutaj istnieje stworzone!
Odrywasz serce bez blu adnego
Od przywizania do wygnaczej ziemi.
TSKNOTA WYGNANIA
O Boe mj, w tsknocie
Do Ciebie prob l,
Tak smutno mi na wiecie
Ju, Panie, umrze chc!
O, Panie Uwielbiony,
Korn Ci prob l:
Wyrwij mnie ju z tej ziemi,
Ju teraz umrze chc!
O, Dobro me najsodsze,
T prob Tobie l:
Patrz, jam tak nieszczliwa,
Tak bardzo umrze chc!
O, jakie to rozkosze,
O Boe, Szczcie me,
Bd, gdy ujrz Ciebie?
Wic, Panie, umrze chc!
8
Wszystkie kochania ziemskie
Mc duchow to,
Tote po inne ycie
Wznosz do Ciebie do.
O rozprsz ju przede mn
Tej miertelnoci mg,
Spragniona ujrze Ciebie,
Ju, Panie, umrze chc!
Kt moe si obawia
Cielesnej mierci tej,
Gdy w zamian za ni zyska
Szczcie dla duszy swej?
I bdzie Ci mg posi
Najwysze Dobro me
Na wieczno! ? w tym pragnieniu
Ja, Panie, umrze chc!
Ma dusza udrczona
Jczy w niewoli tej,
Bo w oddaleniu skryty
Jest Ukochany jej.
O skr ju to wygnanie!
Zakocz cierpienia me!
Z tsknoty mej za Tob
Ja, Panie, umrze chc!
Ty zawsze niewidoczny
Nie mog ujrze Ci.
9
I z serca krzyk si wznosi:
Ja, Panie, umrze chc!
Rozerwij me kajdany,
Rozprsz t ziemsk mg,
Och, tak spragnionam Ciebie,
Tak bardzo umrze chc!
SZUKAJC BOGA
We Mnie poszukuj istnienia twojego,
Mnie za odnajdziesz w gbi serca swego.
CIERPLIWO ZWYCIA
Nie trw si, nie drzyj
Wrd ycia drg,
Tu wszystko mija,
Trwa tylko Bg.
Cierpliwo przetrwa
Dni ziemskich znj,
Kto Boga posiad
Ma szczcia zdrj:
Bg sam wystarcza.
DO NIEBIOS OJCZYZNY
Dmy wytrwale w weselu
Ku niebu, crki Karmelu.
Za wzorem Eliasza
Niech bdzie suba nasza,
11
W zapale i w weselu
Walczmy, o crki Karmelu.
Od wiata oderwane,
Drugim duchem owiane,
Wrd cierpie dmy wielu
Ku niebu, o crki Karmelu.
NA BOE NARODZENIE
Pasterze, ktrzy wytrwale czuwacie,
Strzegc swej trzody wrd nocy,
W ciaa ludzkiego niepozornej szacie
Bg si dzi rodzi Wszechmocny!
12
NA BOE NARODZENIE
Przychodzi nas odkupi
W ciao przyobleczony.
Filonie, czy pojmujesz,
e to Bg Nieskoczony?
Po c tu przyszed do nas,
By wie ywot wzgardzony?
- By zgadzi grzechy nasze
On, Wadca Nieskoczony.
I widz Go w stajence
Dry, na sianku zoony,
Przy Nim wita Panienka
W ndzy - Bg Nieskoczony.
Lecz po c to zdziwienie?
Cud mioci speniony!
Sumy Mu a do mierci,
Bo On Bg Nieskoczony!
W NOC NARODZENIA
W witej radoci
Boga wychwalajmy,
Za mio Jego
ycie Mu oddajmy!
Bg dzi czowiekiem,
Dziki Mu skadajmy!
Za t mio Jego
ycie Mu oddajmy!
O patrz, Wawrzycze,
Na szlachetno Jego,
e przywdzia szaty
Ubstwa naszego.
Zamiast paacu
W ndzy Go widzimy,
Wic za t mio
ycie Mu zoymy!
I co Mu odda
wiat za powicenie?
13
Bicze, zniewagi
I krzya cierpienie.
Och, t niewdziczno
Ludzk nagradzajmy,
Za Jego mio
ycie Mu oddajmy!
Czy to by moe,
Aby Wszechmocnego
Na mier wyday
Dziea rki Jego?
O tak, zaiste.
Wic Go otaczajmy
Dzi, i z mioci ycie za oddajmy!
NA OBRZEZANIE
Cierpi, by grzechy
wiata zginy,
O tak, mj Miy
Powiedz dlaczego
Dry On w boleci?
Wszak tak niewinny
I nie ma zoci.
Zaledwie przyszed
Tutaj na ziemi,
14
A ju ma znosi
Gorzkie cierpienie?
Takie niewinne
To Dzieci mae,
Zmy Mu dusz
I serce cae.
- By w Jego oczkach
ezki nie lniy,
Wci Je miujmy,
O tak, mj Miy!
NA OBRZEZANIE
To Dzieci pacze za ciebie,
Patrz, jak ci wzywa do siebie!
Opuci niebo, przyszed na ziemi,
Rozpocz ycie w ofierze.
Aby rozproszy grzechowe cienie
W obfitej daje krew mierze.
O, patrz na Niego!
O, patrz na Niego!
Patrzmy na Niego!
O, patrz na Niego!
O, patrz na Niego!
15
NA WITO TRZECH KRLI
Gdy dzi nam zotymi
Gwiazda lni blaskami,
Pospieszmy do Pana
Z witymi Krlami!
Bg zbliy si do nas,
Goci midzy nami,
Pjdmy wiec do Niego
Z witymi Krlami!
Zaniemy Mu dary:
Serce, dusz ca,
Bo id Krlowie
Z danin wspania.
Niech wita Panienka
Ucieszy si z nami,
I pjdmy do Niego
Z witymi Krlami!
DO KRZYA
Krzyu, ty jeste oparciem ywota,
Ty mi otwierasz szczcia jasne wrota.
16
Ten si nie zlknie cierpienia i blu,
Kto w tobie znalaz oparcie ywota,
Ty mu otworzysz szczcia jasne wrota.
DROGA KRZYA
W krzyu jest ycia moc wita,
W krzyu ostoja w czasie burz,
W krzyu jest droga wytknita
Do wiecznych wiodca nas zrz.
17
On zbawczym blaskiem wieci noc,
Do wiecznych nas prowadzi zrz.
y bdziecie w weselu,
W szczciu, crki Karmelu.
18
I do wiecznego celu
Dcie, crki Karmelu.
DO WITEGO ANDRZEJA
Gdy tyle szczcia daje krzy
Niesiony tutaj z mioci,
Wic witam go z radoci!
e w ducha podniosoci
Powita krzy z mioci
I obj go z radoci?
19
DO WITEGO HILARIONA
Dzi rycerz zwalczy w boju
wiat i jego zastpcy!
- Zwrmy si do my grzeszni,
Pjdmy w jego lad wity.
Umiujmy samotno,
Ubstwa wite szaty
I nie pragnijmy mierci,
A duch bdzie bogaty,
Bogaty w wyniszczenie
I mioci przejty!
W pancerzu umartwienia
Zwyciy moc szatana
I nie dra, bo moc wita
W jego duszy rozlana.
I my przezwyciymy
Pieka wrogie zastpy,
20
I przela w dusz twoj
Boskiej mioci zdrj.
Zoya Mu w ofierze
Rozkwity ycia kwiat,
Czy pjdzie w twoje lady
Kto kocha ycie, wiat?
Idzie na bj odwanie,
Jedno pragnienie ma,
By posi swego Boga,
Szczcie co wiecznie trwa!
Jeli i my pragniemy
Znale dla duszy swej
Prawdziwe szczcie,
idmy ladem dziewicy tej.
Bo wszystko tu na ziemi
To zuda, prno, kam,
Wic przez mio, cierpienie,
Do wiecznych dmy bram!
21
Aeby o kadej chwili
Mg j ogarn w mioci:
yj wic wrd witej czujnoci.
Do wysiku wszelkiego,
By nieugicie wytrwaa
Do chwili zgonu twojego
W tym, co dzisiaj lubowaa;
Wwczas z Twoim Oblubiecem
Do wiecznych wejdziesz radoci.
yj wic wrd cigej czujnoci.
22
Wrd ran moje rozkosze,
W pogardzie szczcie cae.
DO SIOSTRY PROFESKI
O, szczliwa pasterka,
Kt si jej nie dziwuje
e j poj ten Pasterz,
Co nad wiatem krluje?
23
O, jakie szczcie bogie
Przy Jego sercu czuje
I razem z Nim krluje.
- I c Mu ona daa,
e j wzi do swych woci?
- Siebie i swoj wol,
Serce pene mioci.
- O, jake j ukocha,
Dajc jej te klejnoty:
Mieszkanie wesp z sob,
Oblubienicy szaty.
Odtd jest jej Wybranym,
Strzee j i miuje,
Cho nad wszystkim krluje.
NA LUBY ZAKONNE
Wszyscy, ktrzy walczycie
Pod krzyem w cikim znoju,
Czuwajcie kadej chwili
Bo nie ma tu pokoju.
Z zapomnieniem o sobie,
Przyj mk, krzy srogi,
By nam spady kajdany,
I blask zajania bogi.
O szczliwe zwycistwo!
Bogosawiony boju!
O trwajmy w nim wytrwale
Bo nie ma tu pokoju.
25
Czuwajmy wic w kady czas,
Bo nie ma tu pokoju.
Do tego stanu
On nam da natchnienie,
By nas mg ustrzec
I da nam zbawienie;
Przyrzek nam chwa
U swojego tronu,
Jeli wytrwamy
W mioci Zakonu.
O wite wizy
Najsodszej wolnoci,
O szczsne ycie
Dla caej wiecznoci;
Z tych wizw nie chc
Zwolni si do zgonu,
Lecz je ukocham
Na chwa Zakonu.
26
PRZECIW DOKUCZLIWEJ GAWIEDZI
Kiedy nam dae te weniane szaty,
O Krlu chway,
Od dokuczliwych stworze bro na zawsze
Ten ubir cay.
TERESA:
WSZYSTKIE:
TERESA:
WSZYSTKIE:
TERESA:
WSZYSTKIE:
27