You are on page 1of 505

Czerwona strona Ksiyca

Free Your Mind


Biblioteka POLIS MPC
Polska 2012
SPIS TRECI

1. Koniec pewnego wiata?


2. Uwagi wstpne i podzikowania
3. Krtka historia pewnego wypadku
4. Krtka historia pewnego zabezpieczenia opowie o ciemnej latarni
5. Medialny obraz Zdarzenia o dwiku, ktry wyprzedzi wiato
6. I. wysyp smoleskich lenych dziadkw
7. Niesamowite przygody pierwszego Polaka na ruskim ksiycu
8. Krtki proces kolonizacji ruskiego ksiyca historia lunatykw
9. Ekskluzywny leny dziadek z Witebska
10. Zdarzenie w oczach radzieckich ekspertw historia pierwszej bazy ksiycowej
11. Przejmujca historia pewnego smoleskiego fotoamatora. Dendrologiczna szkoa
smoleska: mistrz Amielin i jego liczni uczniowie
12. Zdumiewajce perypetie akustykw z Kancelarii Prezydenta
13. 97 pasaer tupolewa
14. II. wysyp smoleskich lenych dziadkw
15. W wielowymiarowej ruskiej zonie
16. Katastrofa smoleska pastwa polskiego. W stron cakowitej rewizji dotychczasowego
oficjalnego ledztwa
17. Aneks 1: Zbrodnia smoleska w oczach ekspertw? (opracowanie krytyczne)
18. Aneks 2: Fotozestawienia sporzdzone przez blogerw
19. Bibliografia

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 2
Koniec pewnego wiata?

Po raz ostatni polscy onierze maszerowali tutaj w wielkiej paradzie zwycistwa w 1945 r. I byli jedyn armi poza
radzieck, ktra braa udzia w tej uroczystoci. Ciesz si, e po wielu latach w zupenie innej konfiguracji ta tradycja
jest znw kontynuowana. (...) s take siy, bardziej haaliwe ni wpywowe, ktre podwaaj sens tego pojednania.
W Rosji take s takie siy - marginalne co prawda, ale s. Na szczcie po obu stronach s one w mniejszoci. Dlatego
wierz, e ten proces bdzie rozwija si. Siy dominujce s mu nastawione przychylnie, a w ycie wchodz kolejne
pokolenia coraz mniej nieobcione przeszoci. To wszystko napawa optymizmem.
Jaruzel, Moskwa 9-05-20101,

Kto, kto sdzi, e system totalitarny mona obali w sposb pokojowy, drog negocjacji i
dentelmeskiego przekazywania tudzie redystrybuowania wadzy, przypomina osob, ktra jest
przekonana, i grupie gangsterw mona ktrego dnia powiedzie: wecie, panowie, przestacie
kra, zabija, strczy, porywa, oszukiwa, rozprowadza narkotyki etc., tylko zajmijcie si
uczciw prac, jak zwykli ludzie, a ta grupa posucha, zwaszcza gdy si jej dodatkowo zaoferuje,
i wszyscy jej czonkowie w nagrod nie pjd za kratki. Mwic inaczej, rac gupot graniczc
z szalestwem lub obkaniem, jest oczekiwanie, by ludzie oddani zbrodni i zawodowo z
przestpczoci zwizani w zamian za obietnice nietykalnoci i niekaralnoci oddali si
rzetelnej przedsibiorczoci, porzdnej subie obywatelom oraz by zaczli dba o dobro publiczne.

Jest zreszt w tym zarysowanym wyej, niezwykle spolegliwym podejciu do spoeczno-politycznej


rzeczywistoci kreowanej na przestrzeni dziesicioleci przez totalitaryzm, jedno podstawowe,
zupenie bdne zaoenie wiadczce po prostu o do powszechnym (nie tylko w naszym kraju)
niezrozumieniu zjawiska zorganizowanej przestpczoci 2. Jeeli bowiem zbrodniarze otrzymuj
tak wanie ofert, o jakiej mowa, to przecie nie maj wtedy adnego, ale to adnego interesu, by
cokolwiek w swoim postpowaniu zmienia. Dlaczego zodziej miaby nagle przesta kra,
jeli syszy, i w nowym systemie za to, co dotychczas nakrad, nie czeka go adne
wizienie? Wprost przeciwnie zodziej wita nowy system z szeroko rozoonymi ramionami, z
umiechem na ustach, ba, bogosawi nowemu porzdkowi, gdy dopiero w tyme nowym
systemie otworz si przed nim niewyobraalne wprost moliwoci okradania ludzi i to w
majestacie nowego prawa.

Tym samym, po takiej ofercie, o jakiej wspomniaem na pocztku, przestpcy schodz na nowy ld
niemale jak zaoga Krzysztofa Kolumba, jak odkrywcy dziewiczej ziemi albo inaczej, na starym
ldzie ci wszyscy przestpcy urzdzaj si po nowemu, bo poniekd, w zwizku ze skadan przez
drug stron, ofert, zmieniaj si dotychczasowe spoeczno-polityczne warunki. Zmieniaj si:

1 http://wyborcza.pl/1,76842,7860167,Jaruzelski__Ten_dzien_jest_dla_mnie_niezwykle_wazny.html
2 Oczywicie przedstawiam tu wariant optymistyczny pesymistyczny byby taki, e dogadujcy si z przestpcami doskonale wiedz,
jakie bd skutki takiej umowy i im to wcale nie przeszkadza, bo np. wietnie na takim dilu zarobi.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 3
oto wszak znika realny socjalizm, jak gosi legenda przekazywana z ust do ust, z jednej trby
jerychoskiej ogaszajcej koniec starego wiata do drugiej ogaszajcej pocztek rajskiej epoki,
z jednego informacyjnego megafonu nad wiejskimi domami do drugiego nad miejskimi
sypialniami, z jednego kochonika w pegeerze do zakadowego radiowza w wielkiej fabryce czy
kopalni, z jednej zadymionej stoecznej redakcji penej intelektualistw najlepszej marksistowsko-
leninowskiej maci do drugiej redakcji, gdzie na guchej prowincji, gdzie nie tylko wrony
zawracaj, ale i urnalici nieco gorszego chowu krc si niespokojnie, z podkronymi z przepicia
ocztami i chronicznie rozbieganym (w poszukiwaniu kolejnych wytycznych z centrali) wzrokiem.
Znika totalitaryzm, a z nim znikaj totalitarne instytucje, totalitarne suby, totalitarne zwyczaje,
totalitarne mechanizmy, totalitarne media i wszystko zaczyna si od nowa, niemale jak za
dotkniciem czarodziejskiej rdki w bajce o Kopciuszku z dyni robi si kareta, z kilku myszy
zaprzg koni, ze starych sowieckich drelichw luksusowe garnitury.

No dobrze, znika stary, straszliwy totalitaryzm, a co w takim razie, skoro przestpcy stali si
jednym z filarw nowego porzdku, nastaje? Co si tworzy, jeli zodziejaszkowie dawnego
reimu zamieniaj si w mafiozw, a agentura stanowica rdze sowieckiego systemu staje si
gwnym beneficjentem epokowych przemian? Co si tworzy, jeli bolszewicka nomenklatura
awansuje do poziomu business class, kacykowie za z kremlowskich pucybutw zmieniaj si w
zachodnich miliarderw i zaczynaj uchodzi za mistrzw elegancji oraz kreatorw stylw pop
kultury? Co si tworzy, jeli przywiezieni na ruskich tankach, zrzuceni z ruskich samolotw,
wsparci ruskimi bagnetami zbrodniarze wyspecjalizowani w masowym terrorze, ustalaj w nowym
systemie reguy politycznej, ekonomicznej, spoecznej, medialnej, a take kulturowej gry? Tworzy
si ruska zona II, natomiast peerel (czyli ruska zona I) przeistacza si w swoj
udoskonalon form, jak jest neopeerel.

Oczywicie, jak to w przypadku pastwa totalitarnego (gdy od totalitaryzmu bez jego rozliczenia
oraz surowego ukarania zbrodniarzy nie ma innej drogi jak ta do... nowego totalitaryzmu), zrazu
wszystko wyglda niewinnie, no, powiedzmy, do niewinnie, tzn. nie ma zbyt wielu zapowiedzi,
i terror ktrego dnia powrci3. Tak jak przeomowy, negocjacyjny, wyborczy rok 1989
otwiera kilka spektakularnych zabjstw politycznych (zamykajcych rytualnie dziaalno starych
sub; zabjstwa polityczne zreszt bd powraca i w nastpnych latach jako swoisty refleks
przernych afer), tak na wiksz skal terror nie jest ju widoczny, jak bywa za czasw panoszenia
si komunistycznej junty. Nie jest on zreszt w nowym systemie w takiej skali potrzebny, gdy
dostatecznie uytecznym narzdziem sucym do sterowania obywatelami i amania ich oporu jest

3 Na tym zreszt zasadza si istota zbrodniczoci agenturokracji, ktra jako ustrj zbrodniczy, musi w ostatecznoci po
terror siga, jeli interesy agentury tudzie instytucje przez ni opanowane s miertelnie zagroone. W tym te
kontekcie naley patrze nie tylko na histori pieriestrojki (czy jak kto woli: transformacji komunizmu w neokomunizm) w obozie
sowieckim, ale i przede wszystkim na jeden z najbardziej krwawych epizodw (pomijajc wojny wszczynane przez neo-ZSSR oraz
akty terrorystyczne organizowane przez neosowieckie specsuby na jego terytorium) teje pieriestrojki, a wic dokonan 10-go
Kwietnia dekapitacj polskiej elity politycznej, czyli zbrodni drugiego Katynia. Terror neokomunistyczny jest precyzyjnie
ukierunkowany: na rodowiska religijne i katolicyzm oraz na ugrupowania antysystemowe. Pod tym wzgldem
widoczna jest cigo strukturalna (mimo transformacji) neokomunizmu w stosunku do poprzedniego zbrodniczego ustroju.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 4
kierat ekonomiczny, koncentrujcy uwag przecitnego poddanego nowej wadzy na zdobywaniu
rodkw do przetrwania, czyli na dorabianiu si w warunkach... wilczego kapitalizmu. Albo
kapitalizmu, po prostu, by adnymi wilkami nie straszy szaraczkw.

Pismo powiada, e na pocztku byo Sowo. I, paradoksalnie, w systemach totalitarnych, a


bolszewizm jest tu najznakomitszym negatywnym przykadem, sowo (oczywicie ze
znieksztaconym, zaganym znaczeniem) stanowi jeden z najwaniejszych, obok fizycznego terroru,
rodkw dziaania wszelkich instytucji opresyjnej wadzy. Parafrazujc sformuowanie biblijne,
mona rzec, i w przypadku sowietyzmu: na pocztku byo Kamstwo (pisane wielk liter,
bo chodzi znowu o cay, totalny, tj. sucy obezwadnianiu odbiorcw, system faszu, a nie o
pojedyncze niewinne kamstewko pojawiajce si czasem w zwykych ludzkich rozmowach).
Wydaje si zreszt absolutnie niemoliwe, by bez tego wanie Kamstwa (czyli systemu
dezinformacji, manipulacji, zwodzenia ludzi, zmuszania do dwjmylenia, wpajania nowomowy
posugujcej si stale ekwiwokacj, tj. zdeformowan semantyk) totalitaryzm mg obj swym
zasigiem jak ludzk zbiorowo.

Takim Kamstwem byo te od samego pocztku konstruowania nowego pastwa owo tworzenie
polskiego kapitalizmu lub krtko, jak sygnalizowaem wczeniej: kapitalizm. Jak potworn
ironi losu, a cilej rechotem historii w jej sowieckim i zarazem neopeerelowskim wydaniu, jest w
tym kontekcie wyznanie Jaruzela w rozmowie na XX-lecie neopeerelu (w komunistycznej
Polityce obchodzono je w lutym 2009), i to na jego sugesti do, by tak rzec, pryncypialnych
sformuowa zwizanych z kolejn nowelizacj 4 peerelowskiej konstytucji wprowadzono
okrelenie sprawiedliwo spoeczna (http://archiwum.polityka.pl/art/mnie-sie-ta-polska-
podoba,353924.html):

(J. akowski) Pamitam taki moment midzy witami a sylwestrem 1989 r. Byem rzecznikiem
Bronisawa Geremka. Profesor nagle zwoa nas na narad. Przygotowa projekt zmian w
konstytucji i jecha go panu przedstawi. Bez paskiej zgody zmiana konstytucji nie bya
moliwa. Chodzio o zmian ustroju koniec kierowniczej roli partii, skrelenie przyjani z ZSRR,
powrt do nazwy Rzeczpospolita Polska. Mylelimy, e pan si wcieknie. A pan przyj te
zmiany w zasadzie bez sprzeciwu. To byo kompletne zaskoczenie, bo w ten sposb wyda pan
wyrok mierci na system, ktremu pan cae ycie suy.
(Jaruzel) Prosiem tylko, aeby skoro ju skrelamy socjalizm, wpisa

4 Pierwsz nowelizacj, eby byo mieszniej, przeprowadzi jeszcze sejm poprzedniej kadencji zwizany z pn jaruzelszczyzn:
Realizujc postanowienia Okrgego Stou, Sejm PRL znowelizowa konstytucj z 1952 r. Ustaw z 7 kwietnia 1989 r. o zmianie
Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Najwaniejsze zmiany wprowadzone przez t ustaw to ustanowienie senatu (a
raczej przywrcenie) i urzdu prezydenta oraz okrelenie jego kompetencji i sposobu wybierania (M. Borucki, Wstp, w:
Konstytucja III Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 2005, s. 3). Ten niewtpliwie istotny, bo bezprecedensowy, historyczny epizod
dowodzi, jak elastyczne, tzn. rcznie sterowalne, byy peerelowskie instytucje oto w wyniku dyskusji w jakim
pozakonstytucyjnym (trzymajc si peerelowskiej nomenklatury i wykadni prawa) organie typu Okrgy St
dokonano pewnych meta-konstytucyjnych (a wic dotyczcych samej peerelowskiej konstytucji przecie) ustale,
stanowicych de facto prawne podwaliny powoywania zupenie nowych (jak na ludowe warunki) instytucji, ktre to
ustalenia w te pdy klepie legislacyjnie podstawowy konstytucyjny organ, jakim jest sowiecki sejm . No ale nie
takie cuda na kiju widzielimy podczas transformacji.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 5
sformuowanie sprawiedliwo spoeczna. Dla lewicy ma ono znaczenie kluczowe.
Formua o przyjani ze Zwizkiem Radzieckim za Gorbaczowa nie bya ju konieczna.

Ot, jak tyran nawet na stare lata, ju prawda po odwieszeniu do szafy swego znoszonego,
sowieckiego munduru, po pokojowym przekazaniu wadzy przedstawicielom strony spoecznej,
po ktrym to przekazaniu, tak si jako przypadkowo skada, on, tene sowiecki gensek, znowu
zostanie wybrany na gow pastwa troszczy si u zarania nowych dziejw o poddanych. Niech
wic system totalitarny ju si nie nazywa jako strasznie, jako rewolucyjnie, jako tak, e
obywatelom, gdy sysz o nim, od razu trzs si nogi. Niech nazywa si tym razem jako po polsku
(a nie z obca socjalizm czy komunizm), a nawet po ludzku, jako intelektualnie do zniesienia
dla przecitnego zjadacza chleba, ktry i tak niewiele ze wspczesnej koomyi jest w stanie poj.
Im mniej zreszt w zjadacz pojmuje, tym lepiej, bo nie on jest od mylenia, lecz inynierowie
spoeczni, konstruktorzy nowego adu, co od razu pilnuj, by nie tylko wszystko si waciwie
nazywao, lecz i by byo waciwie przez poddanych rozumiane.

Nic zreszt przyjemniejszego dla tyche poddanych jak dobre wieci o tym, jak to tyran dba o
spoeczn sprawiedliwo. No i ta oboplna, bo i rodowiska Geremka (reprezentujcego
demokratyczn opozycj ju oczywicie parlamentarn, jakeby inaczej), i rodowiska Jaruzela
wiara w niesabnc si albo i wszechmoc sowa wanie. Wystarczy zapisa w
peerelowskiej bumadze, e ustrj komunistyczny zosta zlikwidowany, wystarczy nada rzeczy
odpowiednie, zakamane sowo i nic ju nie jest takie, jak byo dawniej (a czerwonych po prostu
diabli wzili, bo znikaj tak szybko, i w przecigu paru lat od pierwszych konstytucyjnych zmian
adnego ju nad Wis nie wida). Echem pewnie tej dbaoci o odpowiednie jzykowe ujcie
niesamowitego kolorytu transformacji byo pniejsze, jeszcze znakomitsze od sprawiedliwoci
spoecznej (ta fraza pozostaje nadal w uyciu w Art. 2), okrelenie: spoeczna gospodarka
rynkowa, zapisane w Konstytucji III RP (Art. 20).

Czy mona byo nazywa kapitalizmem ustrj, w ktrym klas redni i ekstraklas tworzyli
przedstawiciele starej oraz (zbratanej z ni) nowej nomenklatury, nie za po prostu ludzie
pracowici, przedsibiorczy, zaradni i uczciwi? Mona byo. Nowomowa neopeerelu pynca z
mainstreamowych nowoczesnych kochonikw nie dopuszczaa adnego gosu sprzeciwu wobec
koniecznych ekonomicznych reform (czerwoni lub rowi momentami posugiwali si nawet
argumentem-wytrychem po pierwsze gospodarka, tak jakby ta ostatnia nic z ich polityk nie
miaa wsplnego). Ci bowiem, ktrzy nie godzili si na nadzorowan przez agentur
transformacj prowadzc w pierwszym rzdzie do uwaszczania si nomenklatury i rozrastania
si korupcji we wszelkich moliwych dziedzinach dziaalnoci publicznej, przedstawiani i
traktowani byli w nowych reimowych mediach jako ludzie niedojrzali do demokracji,
nierozumiejcy kapitalizmu, nieodpowiedzialni, bojcy si zmian, pozbawieni smykaki
biznesowej, chccy wiecznie y na garnuszku pastwa, biedni, gupi i zawistni etc. etc., a

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 6
nawet, co ju w ogle byo szczytem neokomunistycznego zakamania, tsknicy za poprzednim
ustrojem. Argumentem-obuchem stao si twierdzenie o nieuniknionych kosztach transformacji,
w ktrych miecio si dosownie wszystko: inflacja, bezrobocie, emigracja zarobkowa, ycie na
kredyt, niskie pace, zaduenie pastwa, apatia spoeczna, wzrost przestpczoci, szara strefa,
protesty rozmaitych grup zawodowych, pauperyzacja przernych profesji (np. naukowo-
akademickich), upadek szkolnictwa, zabjczy ekonomicznie fiskalizm itd.

Pseudo-pastwo jednak na takich wanie podstawach... zadziaao. Machina zafunkcjonowaa i


waciwie moga tak bezkolizyjnie i bezawaryjnie dziaa dalej, gdyby nie prby jej rozwalenia przez
nieliczne ugrupowania o charakterze antysystemowym. Za symptomatyczne naley uzna to, e po
pierwszych wolnych wyborach z 1991 r., pierwszy rzd o autentycznie antykomunistycznym i
sanacyjnym charakterze w stosunku do peerelowskich struktur pseudo-pastwa, zosta obalony w
przecigu p roku (grudzie 1991-czerwiec 1992), zanim nawet zdoa podnie rk na agentur.
Pniej wic na dugie lata zapanowaa sielska, spokojna atmosfera w III RP, w ktrej debata na
amach luksusowych pism dotyczya np. tego, jakich wd toaletowych uywa ten czy inny
przedstawiciel politycznej, byznesowej czy szobyznesowej ekstraklasy, a do nadejcia w 2005
r. kaczystw, ktrzy po wyborach parlamentarnych i prezydenckich wzili wszystko, tzn.
parlament, rzd i orodek prezydencki, co pozwolio na rozpoczcie drugiego antysystemowego
podejcia do neokomunizmu m.in. w postaci powoywania nowych sub specjalnych i prby
gruntownej reformy starych, zwaszcza tych najbardziej newralgicznych, wczeniej nietykanych, tj.
wojskwki. Po dwch burzliwych latach doszo jednak do przegnania kaczystw z aw rzdowych, a
nastpnie (2007) do ekspresowej resowietyzacji sub.

Trzy lata pniej, w kwietniu 2010 r. dokonana zostaa likwidacji orodka prezydenckiego oraz
czonkw sztabu generalnego, czyli natowskiego dowdztwa (nie liczc innych przedstawicieli
najwaniejszych polskich instytucji, takich jak NBP czy IPN) podczas zamachu na delegacj udajc
si na uroczystoci katyskie. W krwawy i bezwzgldny sposb zamknito proces przywracania
neokomunistycznego porzdku nad Wis. Wadza ludowa (i agenturokracja jako ustrj) zostaa
na nowo utrwalona i na razie nic nie zapowiada radykalnej zmiany w Polsce
(http://wyborcza.pl/1,76842,7868599,Rosja__Przez_Polske_do_Europy.html), wielu bowiem
naszych rodakw nad kwesti dekapitacji elity politycznej przesza do porzdku dziennego, czujc
si w ruskiej zonie II jak u siebie w domu.

Tak pokrtce wyglda koniec wiata, do ktrego to (koca) tak w rzeczywistoci nie doszo. Dzi
ju chyba nie musimy si okamywa, e niepodlegego, wolnego, sprawiedliwego, silnego,
praworzdnego i bezpiecznego kraju nie udao si Polakom zbudowa przez ostatnie dwadziecia
par lat. Dlaczego? Z jednego, zupenie banalnego powodu: dlatego e nie taki kraj by celem
transformacji (zaczam tak klamr historyczn, ktra nie wymaga komentarza:
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/254646,Jaruzelski-jednak-zaproszony-na-zaprzysiezenie;

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 7
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/277206,Jaruzelski-zaproszony-na-obrady-RBN).

Czy uda si kiedy z Bo pomoc takie wolne polskie pastwo skonstruowa? To zaley wycznie
od jednego: na ile Polacy jako nard s w stanie sprosta temu, co niesie ze sob
wojenna zbrodnia z 10-go Kwietnia. Ta bowiem zbrodnia moe by dat przebudzenia
Polakw i powstawania z klczek po okresie cywilizacyjnych i moralnych upokorze, ale rwnie
dobrze moe by autentycznym Katyniem II, stanowicym fundament nastpnej po peerelu,
neosowieckiej republiki nad Wis. Tak samo jak Katy pierwszy by krwawym zasiewem Ludowej
Polski. Jeli wspczeni Polacy naucz si y w ciszy, milczeniu i ulegoci wobec
neokomunistycznej wadzy, y ze wiadomoci dokonanego zamachu na polskiej prezydenckiej
delegacji oraz bezkarnoci jego sprawcw, tak jak kiedy peerelacy udawali w realiach peerelu, e
zbrodnia ludobjstwa katyskiego to zamierzcha przeszo, pradawna martyrologia i
waciwie nie-problem, bo liczy si maa stabilizacja to tych wspczesnych Polakw czeka ten
sam los, co peerelakw. Nico, ndza, zagada w ruskiej zonie II. Moe nawet nie zagada w sensie
fizycznym (kto przecie w neokomunizmie musi wyrabia normy i paci podatki), ale w
rozumieniu duchowym i kulturowym. Bro nas Boe przed Polsk, w ktrej zbrodnia dokonana 10-
go Kwietnia ulegnie zapomnieniu.

Niniejsz ksik napisaem ku pamici zarwno ofiar zamachu z 10 Kwietnia, jak i tych osb,
ktre zginy w tajemniczych okolicznociach ju w czasie oficjalnego pseudoledztwa
prowadzonego pod kremlowskim nadzorem (np. p. E. Wrbel). Czerwon stron Ksiyca
dedykuj szczeglnie prof. J. Trznadlowi, pierwszemu sprawiedliwemu spord polskich
naukowcw i intelektualistw, ktry zacz si gono dopomina o powoanie midzynarodowej
komisji do zbadania jak doszo do tragedii smoleskiej. Do dzi, jak wiemy, taka komisja nie
powstaa.

Free Your Mind


Wigilia Boego Narodzenia 2011

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 8
Uwagi wstpne i podzikowania

Przystpujc do pisania niniejszej ksiki, byem w o tyle komfortowej sytuacji, e pewn cz


mojej poprzedniej publikacji pt. Spoeczestwo zamknite i jego sojusznicy. Polska w cieniu
nowej rewolucji (Biblioteka POLIS MPC, 2010) (http://fymreport.polis2008.pl/wp-
content/uploads/2011/12/FYM_Spoleczenstwo-zamkniete-i-jego-sojusznicy_2010.pdf),
powiciem sprawie Smoleska, pozostajc wtedy jeszcze w paradygmacie katastrofy na
Siewiernym. Nikt wic nie moe powiedzie, e rozwijan ju po grudniowym (2010) wydaniu
Spoeczestwa zamknitego... hipotez dwch miejsc (tj. jednego jako miejsca makabrycznej
inscenizacji katastrofy, a drugiego jako tego, gdzie doszo do ataku na polsk delegacj) lub te,
mwic inaczej, hipotez maskirowki, postawiem od razu jako kosmiczny (w sensie
fantastyczny) punkt wyjcia do dalszych smoleskich rozwaa. Nie podejrzewam zreszt, by
ktokolwiek rankiem 10-go Kwietnia, by w stanie, syszc coraz to nowe doniesienia o tragedii, tak
hipotez od razu postawi. Wymagao to (jej postawienie) bowiem analizy porwnawczej wielu
relacji, no i gruntownego, rozoonego w czasie, przebadania wielu zdj, migawek, zezna itd.

Jako si utaro na przestrzeni roku 2011, e hipoteza 2m (skrtowo h2m 5) to moja hipoteza, gdy
tymczasem, Bogiem a prawd, ta wersja wydarze wyaniaa si po prostu w blogosferze waciwie
bez mojego aktywnego udziau6, aczkolwiek jej zacni zwolennicy (jak np. arturb, 154,
5 Skrtw w mojej ksice bdzie ze wzgldu na to, e pewne zwroty bd si powtarza duo wicej. Tak wic o ksikach, ktre
traktuj o Smolesku bd mwi, podajc tylko ich autorw, np. Krako (zamiast Piotr Krako, Smolesk. 10 kwietnia 2010,
Warszawa 2010; pena bibliografia na kocu ksiki); 1'24'' = filmik Koli; moonfilm = materia nakrcony przez polskiego
montayst Sawomira Winiewskiego vel liwiskiego (jak podaway ruskie media
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/historia-unochoda.html)) vel, jak ja pozwoliem go sobie nazwa,
moonwalkera; mgielny sitcom = materia filmujcy smolesk mg, a nakrcony z parapetu hotelowego pokoju moonwalkera, 3-
film = tzw. trzeci film ze Smoleska, materia, do ktrego autorstwa przyznaje si Igor Fomin, zona Koli = strefa zero; miejsce, do
ktrego dotarli filmujcy pobojowisko siewiernieskie, jak te (jak twierdz) wiadkowie typu Marcin Wierzchowski i in.; Kola = autor
materiau 1'24''; Zesp = powoany pod przewodnictwem min. Antoniego Macierewicza parlamentarny Zesp badajcy przyczyny
katastrofy smoleskiej; ZNE = autorzy ksiki Zbrodnia smoleska. Anatomia zamachu, ew. Zesp Niezalenych Ekspertw; Uwagi
= Uwagi Rzeczypospolitej Polskiej jako: pastwa rejestracji i pastwa operatora do projektu Raportu kocowego z badania
wypadku samolotu Tu 154 M nr boczny 101, ktry wydarzy si w dniu 10 kwietnia 2010 r., opracowanego przez Midzypastwowy
Komitet Lotniczy MAK (za sam ten barokowy tytu kto powinien otrzyma literack nagrod Nobla albo przynajmniej Nike od
Ministerstwa Prawdy); wiea szympansw = barak, w ktrym na Siewiernym mieli zasiada 10-go Kwietnia ruscy kontrolerzy lotu;
CVR-1, CVR-2 itd. = kolejne, coraz doskonalsze, wersje stenogramw zapisw rozmw w kokpicie prezydenckiego tupolewa.
(Ponadto FIR jako Flight Information Region, XUBS jako oznaczenie pnocnego smoleskiego lotniska, TAWS jako Terrains
Awareness Warning System i inne akronimy zwizane z lotnicz terminologi, a upowszechnione w dokumentacji smoleskiej;
informacje dot. zasad ruchu lotn. Mona znale tu: http://www.scribd.com/doc/6108873/DOC-4444).
Co do tej ostatniej kwestii, czyli zapisw z kokpitu tupolewa, nie wiadomo, po publikacji tam Klich-Klich (stycze 2012),
czy nie istniaa jeszcze przedpremierowa (biorc pod uwag upublicznienie stenogramw na przeomie maja i czerwca 2010), zerowa
wersja nagra, skoro B. Klich 22-go kwietnia 2010 podaje takie rewelacje: na podstawie informacji [szum] wynika z tego, e zaoga
prawie do ostatnich sekund bya zdeterminowana, eby to ldowanie wykona. (...) e pomidzy zaog ku mojemu zdumieniu w
ramach zaogi nie byo rnicy zda. (...) e kady wykonywa swoje czynnoci, co jest dla mnie ju zupenie niewyobraalne, do
ostatnich sekund. Wykonywa w sposb, wydaje si, jak mwi specjalici, waciwy. Pomimo tego, e ten system ostrzegania o
zbliania si do ziemi najpierw sygnalizowa wysoko: ground sixty meters, ground fifty meters, ground fourty meters.
(...)potem zacz, e tak powiem, wypuszcza komunikaty pull up, pull up, a potem si rozdzwoni. Pomimo tego, e kontroler lotu
sygnalizowa w jzyku rosyjskim (...) wysoko i sygnalizowa, tak, a potem poda komend horyzont (http://niezalezna.pl/21303-
rozmowa-dwoch-klichow-%E2%80%93-calosc). Nie musz przypomina, e tego anglojzycznego sygnalizowania zniania nie ma w
innych wersjach odczytw. Por. te na temat eksperckich odczytw zapisw CVR http://freeyourmind.salon24.pl/337462,jednym-
glosem
6 Za jej pocztek chyba naleaoby przyj krc po Sieci notk jakby czeskich specsub (z 14 kwietnia 2010), informujc o tym, e
na Siewiernym nie doszo do katastrofy, za delegacj skierowano/uprowadzono do Lipiecka.
Niedawno notka ta zostaa przypomniana w oryginalnym brzmieniu przez seaclusion:
http://freeyourmind.salon24.pl/371919,kolegom-z-wojskowych-sluzb#comment_5423202: Crashed in Smolensk? or conspiration
in Lipeck? 1. Dva dny ped havrii se stetli v Praze Obama s Medvdevem, kde se dohodli mimo jinho aj na eeni Polsk
"raketov obrany". Co s Kaczynskym? Polsko pati stle do sfry vlyvu Ruska. 2. 10. dubna odstartovalo z Waravy letadlo TU154

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 9
intheclouds7 czy A-Tem8) pojawiali si jako komentatorzy na moim blogu. (Warto przy tej okazji
wspomnie o opublikowanym w pierwszym smoleskim wydaniu specjalnym Nowego Pastwa
(8/2010) wywiadzie L. Misiaka i G. Wierzchoowskiego z niemieckim niezalenym dziennikarzem
specjalizujcym si m.in. w badaniu katastrof lotniczych, G. Wisnewskim 9 do tego tekstu bd si
jeszcze odwoywa). Co wicej w jednym z majowych postw w 2010 r. sam poddaem tzw. hipotez
dwch tupoleww (hipoteza 2t: jeden z tupoleww polecia bez pasaerw do Smoleska i tam
zosta wysadzony, za drugi z delegacj zosta gdzie uprowadzony lub po prostu zestrzelony przez
Ruskw) krytyce (http://freeyourmind.salon24.pl/181169,dwa-tupolewy), piszc, e:
s uvedenmi osobami. Ve Smolensku mlo pistt 8,26. Letov drha je zalomen pi Minsku poeva oblta hlavni msto cca50-
100km na jih. V tomto mist se ml kurz zmnit o cca 5-8 ale nestalo sa tak. Letadlo pokraovalo pimo smrem na msto
LIPECK , kter se nachdzi cca 300-350km ve smru danho kurzu dl jako je Smolensk. Polsk radary po pekroeni Ruskch
hranic u nejsou schopn zachytit polohu letadla. T se d v Polsku zjistit jen s pomoci GPS, ale vzhledem na zmiznuti ifranta, je
vic jak pravdepodobn, e dan daje u byli pod kontrolou jin sluby. 3. V ase 8,26 t.j. plnovanho pistni peltavalo nad
Smolenskm letitm IL62, ktor udlal ti pelety priem v komunikovala s Polskm specilem, kter ml pln jinou polohu
juhovchodn a cca 100km od Smolenska. 4. Po tetim peletu 8,39 byla odstaven dodvka elektrick energie v okoli celho
letit, krtce nato cca 8,50 vybuchli nloe na dovezench stech starho letadla v lesiku na zatku pistvaci drhy. Leteck
palivo nebylo pouito vzhledem na jeho nekontrolovatelnost pi hoeni. 5. V tom ase u Polsk pecil pistval v LIPECKu, kde
sa konalo vojensk utajen cvieni avak v pondeli se to dostalo do mistni televize.
Pozri DNES 14.4., pipadne jinou tla "Nato napadlo Bielorusko. Vystraila rusk TV divkov" 6. Na letiti v Smolensku nastoupili
na scnu Hasii a zaali hasit fiktivny por. Fiktivny proto, e kdyby skuten spadlo lietadlo se 13t (16t?) paliva=18 000 litr. tak
by to jednak neuhasili a hoelo by to minimln pl dne i s celm lesem a vbuch by to roziil na irok okoli na daleko vti
vzdlenost.
7. Za necel dv hodiny se v mdich objevilo video i s reporti (take bylo natoeno cca hodinu po hav.) jak hasii koni s
hasenim poru priem pouivali vodu (namisto pny), kter se na tyto ely nepouiva. Priem kad letist je vybaveno
pnovm HZ. 8. Hned nato po cca trch hodinch spec. jednotky pozbirali tzv. pozstatky a peviezli ich do Moskvy. 9. Co je na
cel vci zarijici, e na letiti byli profesionlni novini a kameramani, kte nenatoili dny zbr ani z dlky, piem,
kdyby tam to palivo hoelo tak je ho videt pkn daleko. Zejme mli jasn pokyny a tak se dostali do mdii jen tzv. amatersk
vide spracovan agentmi. 10. Tento spsob medializace ml za kol zmst itatele, divky a posluchae a vnst do pipadu
hodn nejasnosti , co se zdailo.Ten, kdo pozorn etl a sledoval prbh, musel pochopit, e takhle sa udalost stt nemohla. 11.
Proto si polote otzku "pro by to dlali?". Odpove - Pro se stala Katy? Pro je tak problm objasnit piiny a prbh
udlosti v Katyni? Zejme jsou vci, kter by veejnosti znan zahejbali a proto je nutno nad vim vytvoit stin pochybnosti a
polemik aby skuten pravda zstala zapomenuta. 12. O osud posdky po pistni nechci polemizovat ale tvrdim jen, e byl
dramatiteji jak se oficiln deklaruje. 13. Je vice technickch dvod, ktor vyvracaji pravdivost havrie ale bylo by to pili
dlh teni a nezajimave hlavne pro laiky fyziky. napadlo Bielorusko. Vystraila rusk TV divkov
14. aprila 2010 20:25.
Tumaczenie podaj za blogerem FanBieszczad: Dwa dni przed wypadkiem Obama i Miedwiediew spotkali si w Pradze, gdzie
porozumieli si midzy innymi w kwestii rozwizania sprawy tarczy rakietowej na terenie Polski. Co z Kaczyskim? Polska
naley nadal do strefy wpyww Rosji. 10 kwietnia z Warszawy wystartowa samolot TU-154 z "konkretnymi" osobami.
Ldowanie w Smolesku miao mie miejsce o 8.26. Trasa lotu zostaa zmieniona (dos. "zamana") pod Miskiem poniewa
ominito gwne miasto ok. 50-100km w kierunku poudniowym. W tym miejscu kurs mia si zmieni o okoo 5-8 stopni, ale tak
si nie stao. Samolot kierowa si we waciwym kierunku na miasto Lipieck, ktre znajduje si ok. 300-350 km w kierunku
podanego kursu na Smolesk. Polskie radary po przekroczeniu granicy z Rosj ju nie potrafi okreli pooenia samolotu. W
Polsce mona (mona byo) to sprawdzi tylko przy pomocy GPSa, ale za wzgldu na zniknicie szyfranta jest wicej ni
prawdopodobne, e stosowne dane byy ju pod kontrol innych sub. O godzinie 8.26 czyli w czasie planowanego przylotu nad
Smoleskiem przelatywa samolot IL62, ktry wykona trzy przeloty, przy czym wiea celowo komunikowaa si specjalnie z
polskim (samolotem), ktry znajdowa si w zupenie innym pooeniu ok. 100km "na wschd" od Smoleska. Podczas trzeciego
przelotu o 8,39 odczono zasilanie elektryczne w caej okolicy lotniska, a wkrtce potem okoo 8.50 wybuchy w lesie na pocztku
drogi startowej zwoono czci starego samolotu. Nie wykorzystano paliwa lotniczego ze wzgldu na niemoliwo
kontrolowania jego spalania. W tym czasie w Lipiecku wyldowa polski ("Specjalny - nie wiem co to, jaki oddzia specjalny czy
co"), gdzie miay miejsce tajnie wiczenia wojskowe, ktre jednak ju w poniedziaek dostay si na ekrany TV. Uwaga dzisiaj
14.4 ...co tam (dos. dowolna inna presja/pchanie)... "NATO zaatakowao Biaoru. Rosyjska TV wystraszya widzw". Na
lotnisku w Smolesku do akcji wkraczaj straacy i gasz fikcyjny poar. Fikcyjny poniewa gdyby faktycznie spad samolot z 13t
(16t?) paliwa = 18 000 litrw, to jednak by nie dali rady tego poaru ugasi i palioby si minimalnie przez p dnia i to z caym
lasem, a wybuch roznis by poar szerokim okrgiem na duo dalsz odlego. W przecigu niecaych dwu godzin w mediach
pojawio si wideo z reportaem (rwnie byo nagrane okoo godziny po wypadku) w ktrym straacy kocz gasi poar, przy
czym uywali wody!! (zamiast piany), ktrej uywa si w tego typu sytuacjach. Przy czym kade lotnisko jest wyposaone w
"piank HZ". Krtko po tym, po okoo 3 godzinach jednostki specjalne pozbieray tzw. pozostaoci i przewiozy je do Moskwy.
Jedn z najciekawszych zagadek jest to, e na lotnisku byli profesjonalni dziennikarze z kamerzystami, ktrzy nie nakrcili
podanych uj ani z daleka (z oddali), przy czym gdyby tam pono paliwo to byoby to widoczne z bardzo sporej odlegoci.
Zapewne mieli jasne wytyczne i tym samym do mediw dotary tylko tzw. amatorskie videa wykonane przez agentw. Ten rodzaj
dziaa medialnych mia za zadanie zmylenie czytelnikw, widzw i suchaczy i wprowadzenie sytuacji niejasnego przypadku, co
te si stao. Ten, kto uwanie czyta i ledzi przebieg wydarze, musia zrozumie, e takie zdarzenie nie mogo mie miejsca.
Dlatego spytacie si "dlaczego mieliby to zrobi"? Odpowied - A dlaczego doszo do Katynia? Dlaczego takim problemem jest
wyjanienie przyczyny i przebiegu wydarze katyskich? Oczywicie istniej sprawy, ktre mog znacznie wstrzsn opini
publiczn i std konieczne jest wytworzenie nad wszystkim atmosfery wtpliwoci i polemizowa, aby prawdziwy stan rzeczy
zosta zapomniany. O losie zaogi i pasaerw po ldowaniu nie chc si tu wypowiada, ale miem twierdzi, e by on duo
dramatyczniejszy ni si oficjalnie podaje. Jest wicej dowodw technicznych, ktre podwaaj prawdopodobiestwo wypadku,
ale czytanie takiego tekstu zajoby sporo czasu i byoby nieinteresujce dla laikw w dziedzinie fizyki
(http://freeyourmind.salon24.pl/371919,kolegom-z-wojskowych-sluzb#comment_5423406). Por. te znakomity wpis blogera
mailbox: http://mailbox.salon24.pl/272959,zamilczany-tajemniczy-komunikat dotyczcy komunikatu (otrzymanego przez Polsk)
z 9 kwietnia 2010 r. o zagroeniu terrorystycznym w odniesieniu do jakiego unijnego samolotu.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 10
taka operacja musiaaby by te zabezpieczona od strony zewntrznego wygldu. Musiano by
zabezpieczy przebieg takiej operacji nie tylko przed przypadkowymi wiadkami, ale i przed
przechwyceniem przez amerykaskie satelity szpiegowskie (wszak w pewnym momencie lotu
pojawiaby si drugi tupolew skd startujcy i leccy do Smoleska, a polski tupolew
musiaby by zepchnity gdzie indziej lub zestrzelony). Poza tym musiano by zapewni (znowu
niezauwaalny na satelitach) transport cia (przynajmniej tych pokazanych Polakom) z
polskiego tupolewa w okolice lotniska Siewiernyj. Co wicej, musiano by zabezpieczy czno
midzy polskim tupolewem a Polsk, tak by aden alarmujcy sygna o
ataku/przechwyceniu/zmuszeniu do ldowania przez rosyjskie lotnictwo itd. nie dotar do kraju
czy do polskich sub kontrwywiadowczych (nie wykluczam, rzecz jasna, wspudziau polskich
posowieckich sub w caej akcji, cho to rzecz do udowodnienia).

Mwic krtko, musiano by nie tylko przygotowa taki zamach z duym wyprzedzeniem,
angaujc mnstwo ludzi (cakowicie zaufanych, tj. takich, co nie wyjawiliby kulis akcji
Zachodowi, a ju zwaszcza polskiej opinii publicznej), ale i musiano by na wszelkie sposoby
zabezpieczy si przed podgldniciem operacji terrorystycznej przez satelity szpiegowskie. To
ostatnie za wydaje mi si zupenie niemoliwe. Musiano by bowiem roztoczy sztuczn mg nad
wielkim obszarem, musiano by izolowa poszczeglne miejsca od jakichkolwiek gapiw
sowem, musiano by zastosowa totaln strategi ZSSR, a nie Federacji Rosyjskiej. Ba, takie
skomplikowane dziaania przecie take byyby widzialne.

FR dziaa poza tym punktowo, nie totalnie co twierdz, obserwujc wspczesn Rosj z oddali.

Jeli chodzi za chodzi o rda smoleskie, to na pewno warto wspomnie w tym miejscu o blogu http://smolensk.ws/my/kmx_r/,
gdzie zamieszczono i zestawiano ze sob mnstwo zdj, stawiajc znaki zapytania. Nie myli z dezinformacyjnym blogiem
radzieckiego doc. S. Amielina (http://smolensk.ws/blog/169.html).
7 Por. posty http://clouds.salon24.pl/192486,dwa-miejsca-katastrofy-cz-1 oraz http://clouds.salon24.pl/193040,dwa-miejsca-
katastrofy-cz-2
8 W tym miejscu nawet nie prbuj wymieni wszystkich blogerw i komentatorw, ktrzy przyczynili si do powstania mojej ksiki i
ktrzy brali udzia w naszych analityczno-badawczo-ledczych, momentami bardzo burzliwych debatach wok materiaw
smoleskich, ale bd do wielu ich wypowiedzi nawizywa na dalszych stronicach Czerwonej strony Ksiyca.
9 Chodzi o rozmow zatytuowan Nie wierz w wypadek (s. 18-21). Wisnewski otwarcie wyraa wtpliwoci dot. wygldu
pobojowiska oraz sposobu prowadzenia bada na miejscu wypadku. Sytuacja z publikacj tego wywiadu bya o tyle zabawna, e
Misiakowi i Wierzchoowskiemu chodzio o udowodnienie zamachu na Siewiernym (ta linia pozostanie na trwae w ich wszystkich
publikacjach), za uwagi Wisnewskiego zmierzay do wykazania, i co jest nie tak z samym Zdarzeniem smoleskim, a wic, e ma
ono charakter jakiej mistyfikacji. Dziennikarze ledczy Gazety Polskiej nie podjli jednak tego zagadnienia, tak jak i reporterzy
Misji specjalnej - uznajc taki scenariusz za science fiction (http://niemcy.salon24.pl/319311,anita-gargas-vs-oszolomy). A.
Gargas miaa powiedzie na jednym ze spotka w Niemczech (cytuj za J. Mieszko-Wirkiewicz): Ja syszaam te rne blogerskie
teorie, e prawdziwy wrak Tupolewa ley gdzie indziej... Ja nie mam powodu, eby wierzy w te historie. Wszystkie one mam
wraenie su temu, eby krytykw oficjalnej wersji zdarze wrzuci do jednego wora z oszoomami, tzn. z tymi, ktrzy te
fantastyczne teorie tworz. To utrudnia prac dziennikarzom, ktrzy wtpi w wersj oficjaln, ale nie fantazjuj. Nie
fantazjuj. Bo ja nie mam na przykad, jeli chodzi o t wersj zwizan z samolotem, ktry mia rzekomo gdzie indziej
wyldowa i tam mieli by zlikwidowani wszyscy, ja nie mam powodw, eby nie wierzy w to, co mwi dla mnie najbardziej
wiarygodni wiadkowie, czyli urzdnicy z Kancelarii Prezydenta, ktrzy czekali na niego, eby go powita na lotnisku i
jako jedni z pierwszych dobiegli na miejsce katastrofy. Oni widzieli, to co widzieli. Nie mam powodw przypuszcza, e
fantazjuj. Podobnie, jak nie mam powodw przypuszcza, e fantazjuje Safonienko, bo niby dlaczego miaby
fantazjowa, skoro jego wypowied jest spjna i pokrywa si z innymi opowieciami wiadkw . . Do sprawy
metodologii badawczej reporterw/reporterek Misji specjalnej powrc w rozdziale II wysyp smoleskich lenych dziadkw.
Por. te wypowied Gargas w http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka/jan-pospieszalski-blizej/wideo/02022012-2230/6279786:
No bo rzeczywicie jeli kto mwi, e w Smolesku doszo do jakiej maskirowki, e tak naprawd zamach si gdzie indziej
zdarzy, a pniej ciaa przerzucano i wrak przerzucano, no to mona raczej zaliczy do dosy fantastycznych hipotez. Chocia tak
jak mwi, w imi czystoci tutaj sprawy naleaoby rwnie i to przebada t hipotez tak dokadnie, eby bya zupenie
odrzucona. Wszystkie argumenty naley przebada (cyt. za wronski111 http://freeyourmind.salon24.pl/384658,pierwsze-
nawrocenia-smolenskie#comment_5666092).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 11
Wprawdzie Putin uzna rozpad ZSSR za wyjtkow pomyk XX w., ale nie by w stanie postawi
glinianego kolosa na elaznych nogach dawnego imperium. Za jego czasw Rosja nie bya ju w
stanie napada na wielkie kraje, gnbia wic sabych i niezdolnych do obrony
przeciwnikw, takich jak Czeczenia czy Gruzja. No i obywateli rosyjskich domagajcych si
prawdy, jak choby A. Politkowska. Zabijanie sabych i niewinnych nie jest za wiadectwem
siy, lecz niemocy. (...) Jeli bowiem jakie suby specjalne urzdzaj sobie rze na ludnoci
cywilnej, to przecie zachowuj si dokadnie tak jak terroryci, ktrzy nie mogc stan do
otwartej walki z jak armi, tchrzliwie morduj nieuzbrojonych przechodniw lub po prostu
cywili, by innym, silniejszym udzieli lekcji strachu. Ci silniejsi za musz ywi pogard do
takich bojcw.

Przy zaoeniu, e 10 kwietnia doszo do totalnej mistyfikacji, naleaoby (...) przyj, e


wszystkie, dosownie wszystkie, dowody tego, co si wydarzyo 10 kwietnia poczynajc od
szcztkw, poprzez ekspertyzy, zdjcia, na filmikach (takich jak Koli) koczc, s elementami
teje mistyfikacji; czyli e wszyscy brodzimy w smoleskiej sztucznej, wojskowej mgle. Co
takiego tzn. totaln mistyfikacj zapewnia prowadzenie ledztwa przez Moskw, ale przecie
nie wszystko jest w jej rkach. Naturalnie, gdyby wszystkie dowody byy preparowane, to
przecie musiayby by zrobione w sposb doskonay, wykluczajcy stwierdzenie mistyfikacji.
Nawet przy promoskiewskim, serwilistycznym nastawieniu obecnych wadz polskich, przy
uaktywnionej agenturze i przy rzeszy poytecznych idiotw w przernych instytucjach, to nie
mona przecie zaoy, e nikt nie byby w stanie wykry mistyfikacji, a tym samym, e nie
mogaby zosta ona upubliczniona, ku cakowitej sromocie Kremla.

Komfort mojej sytuacji polega te na tym, e (doszedszy na drodze wielu analiz materiau
smoleskiego do hipotezy maskirowki) waciwie sam musiaem si mierzy z... wasn,
wczeniejsz argumentacj. Oczywicie, naley w tym miejscu doda, e co innego blogerzy
wiedzieli w maju 2010, a co innego pn jesieni 2011.

Przyjrzyjmy si zreszt na wstpie tych naszych obecnych rozwaa, jak wygldaj z perspektywy
czasu problemy stawiane przeze mnie w owym cytowanym wyej pocie dotyczcym hipotezy 2T.
Czy kto widzia zdjcia satelitarne Siewiernego z 10-go Kwietnia? W maju 2010
wydawao si kwesti czasu, gdy takie fotografie trafi do jakiego publicznego obiegu. Po dzi
dzie nie ujrzay one wiata dziennego. Takich zdj ani nie zamieci raport komisji Burdenki 2,
czyli to, co spodzia po paru miesicach intensywnych bada, neosowiecka instytucja zwana
MAK. Takich zdj nie zamieszczono rwnie w adnym z dokumentw, ktre opublikowaa
niesawna kontynuatorka bada radzieckich kolegw, polska komisja Millera. Jak to jest
moliwe, jeliby doszo do powiedzmy zwykego lotniczego wypadku, i nie ma w domenie
publicznej adnego satelitarnego ladu po nim?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 12
Czy kwestia cia na miejscu katastrofy nie budzi adnych wtpliwoci? Pamitamy doskonale
zeznania wiadkw mwicych a to o braku cia, a to o niewielkiej (jak na skal tragedii) ich iloci.
Czy kto widzia (wykonane choby z helikoptera) zdjcie pokazujce wszystkie ciaa ofiar
na pobojowisku? Nie byo czasu, by takie fotografie zrobi? Nie byo okazji? Nie byo jak? Ciaa
ofiar przecie miay dopiero po paru godzinach by wydobywane i przenoszone, wedle relacji
wiadkw, do wstpnej identyfikacji do niebieskich namiotw. To pytanie zatem nadal jest
aktualne: dlaczego nie ma ani jednego zdjcia (pobojowiska na Siewiernym) pokazujcego i szcztki
lotnicze, i ciaa wszystkich, podkrelam, wszystkich ofiar?

No i ta jeszcze jedna wyjtkowo newralgiczna kwestia przywoywana w pocie: cznoci Polski z


zaog tupolewa. Tej cznoci, wedle wszelkich oficjalnych znakw na niebie i ziemi nie byo10.
Brzmi to, rzecz jasna, szokujco i przeraajco, ale nawet w pseudoraporcie Millera jest napisane
czarno na biaym, e mimo otrzymania na Okciu (jeszcze przed startem tupolewa!) od zaogi jaka-
40 (z delegacj dziennikarzy) informacji o fatalnej pogodzie na smoleskim pnocnym lotnisku,
nie przekazano tej wiadomoci zaodze. Nie dodzwoniono si do zaogi tupolewa take podczas lotu.
Nie dziaaa radiostacja alarmowa. Centrum Operacji Powietrznych za majce psi obowizek
monitorowania caego lotu prezydenckiej delegacji o wypadku lotniczym w Smolesku
dowiedziao si jako jedna z ostatnich instytucji, szukajc jeszcze koo godziny 9-tej zapasowego
lotniska dla prezydenckiej delegacji, a take, deliberujc, gdzie mg wyldowa Dowdca Si
Powietrznych majcy lecie jakiem-40. Trudno ten cig zdarze uzna po prostu za czysty zbieg
okolicznoci.

O kwestii faszywych dowodw, faszywych ekspertyz, faszywych dokumentw chyba nawet nie
musz tu teraz wspomina, powrci ona na pewno jeszcze wielokrotnie w niniejszej ksice.
Natomiast zagadnienie ruskich przygotowa do ostatecznej rozprawy z Polsk czy szerzej z Polsk
jako czonkiem NATO11, jeszcze bd porusza, poniewa zbrodni zwizan z atakiem na delegacj
prezydenck naley widzie w szerszym kontekcie ruskiej geopolityki. Nie bd to, rzecz jasna,
kwestie nowe dla tych osb, ktre czytay mj post z kwietnia 2011 stanowicy prb rekonstrukcji
zbrodniczych dziaa wojennych zwizanych z atakiem na polsk prezydenck delegacj:
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/blitzkrieg-z-10042010.html. Przypomn w
tym miejscu tylko jeden fragment tego tekstu:

Jak taki Blitzkrieg by moliwy? Poprzez umieszczenie teatru dziaa wojennych na cakowicie

10 Jak byo naprawd, tzn., czy czonkowie delegacji nie kontaktowali si z kim z Polski (bdcym w kraju lub w Katyniu/Smolesku),
to si dowiemy dopiero podczas midzynarodowego ledztwa i procesu.
11 Ten problem swoistego paraliu NATO porusza W. Bukowski w rozmowie opublikowanej w ksice M. Pilisa i A. Dmochowskiego (s.
223-224): Moim zdaniem NATO dzisiaj nie jest w stanie udzieli jakichkolwiek gwarancji bezpieczestwa komukolwiek.
Przypumy, e wybuchnie konflikt np. w krajach batyckich. Przecie wiadomo, e NATO na tak ewentualno nie jest
przygotowane. To s due tereny, z ktrymi Rosja graniczy i moe rozpta konflikt, gdzie i jak chce. Dzisiaj NATO nie jest
gwarantem bezpieczestwa swoich czonkw. A szczeglnie dla tych na Wschodzie. Problem jednak ley gbiej, trudno bowiem
oczekiwa, by Sojusz Pnocnoatlantycki dokona akcji zbrojnej w obronie pastwa, ktrego instytucje nie tylko nie domagay si
pomocy ze strony NATO, lecz wziy udzia w tuszowaniu, a kto wie, czy i nie organizowaniu zbrodni dokonanej na polskiej delegacji.
Jest to wic sytuacja absolutnie bezprecedensowa i to prawdopodobnie by podstawowy powd nieobecnoci wielu zachodnich
politykw na krakowskim pogrzebie Pary Prezydenckiej.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 13
kontrolowanym przez Moskw obszarze. Gdyby ataku dokonano na terenie Polski, sytuacja
byaby zupenie inna nie tylko w kontekcie geopolitycznym (agresja na terytorium pastwa
nalecego do Paktu), ale przede wszystkim w kontekcie polityczno-spoecznym w wymiarze
lokalnym. Z du doz prawdopodobiestwa mona by zaoy, e sami Polacy stanliby do
obrony przed ruskimi sodatami, a i cz wojska (ta niechtna wczeniu polskich si z powrotem
do sowieckiej midzynarodowej struktury) mogaby wszcz zbrojny i zacieky opr. Sytuacja
wic mogaby si nie tylko wymkn spod kontroli, ale te zamieni w regularn,
konwencjonaln wojn, ktrej przebieg i skutki trudno byoby przewidzie nawet kremlowskim
geostrategom i jasnowidzom.

Ulokowanie teatru dziaa w obszarze ruskich obwodw kontrolowanych przez lotnictwo i inne
militarno-bezpieczniackie siy FR zapewniao natomiast zachowanie kontroli nad przebiegiem
operacji dekapitacji i ochron dziaa terrorystycznych przed natowskim kontratakiem. W tym
bowiem wypadku, gdyby NATO uderzyo, to jego dowdztwo nie mogoby ju mwi o obronie
Polski, gdy doszoby skoro rzecz rozgrywaa si na ruskim terytorium do zaatakowania
samej Rosji. Nie ma wtpliwoci, e jako zbrojn inwazj Zachodu na Matk Rassij
przedstawiyby sytuacj kremlowskie media. No i tym razem zachodni geostratedzy i jasnowidze
mieliby problem z oszacowaniem przebiegu i skutkw takich militarnych dziaa.

Kto, kto na Kremlu zaplanowa wic ze szczegami ca t operacj, a domylamy si kto,


wiemy wszak z historii wspczesnej Rosji, kto stosuje terror pastwowy do akcji wymierzonych
w sabego i zwykle bezbronnego przeciwnika (terroryzm w Rosji to codzienno, mona rzec;
miesic przed atakiem na polsk delegacj byy przecie dwa zamachy w moskiewskim metrze
(http://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/tydzien-na-wschodzie/2010-03-31/zamachy-w-
moskiewskim-metrze)) - uy zwyczajnej, terrorystycznej metody sprowadzajcej si do paru
bezwzgldnych posuni: porwanie/uprowadzenie, obezwadnienie i zamordowanie ofiary. Nim
ktokolwiek zdy zareagowa, byo za pno. Stao si. Szach-mat. Po grze.

Atak zosta przeprowadzony w miejscu, do ktrego nie sposb byo dotrze tym,
ktrzy ewentualnie chcieliby stan w obronie uprowadzonych. Jednoczenie
zastosowano wobec NATO manewr charakterystyczny dla bandytw. Jaki modociany
przestpca dokonuje na oczach waciciela np. wamu do czyjego samochodu, a gdy
pokrzywdzony chce zodziejowi sprawi omot, ten wzywa kilkunastu bandziorw i pyta:
Bdziesz si z nami wszystkimi bi? Chcesz powici wszystko dla tego ukradzionego radia?
Chcesz, bymy si zajli twoj on i dziemi? Dodajmy jeszcze (pozostajc przy tej metaforze),
e waciciel auta po prostu uda, i si nic nie stao i nawet nie zadzwoni na policj (tak mona
zobrazowa zachowanie gabinetu ciemniakw); ta za wic nawet nie zostaa zobligowana do

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 14
zainterweniowania. A potem ju zacz dziaa czas, ktry, prawda, jak mawiaj mdrcy z
Ministerstwa Prawdy, leczy rany, szczeglnie gdy w tym leczeniu pomagaj specjalici-
psychiatrzy z Czerskiej i intelektualnych okolic.

Na koniec tych wstpnych uwag, nim przystpi do bardziej systematycznego omwienia


poszczeglnych spraw zwizanych z tragedi z 10-go Kwietnia, jeszcze taka oglna refleksja: wok
sprawy smoleskiej wytworzya si swoista naukowa mitologia, tworzona i uparcie
broniona przez osoby o do ciasnej mentalnoci. One to gosz ni mniej ni wicej tylko to,
e wyjanieniami tragedii z 10-go Kwietnia powinni zajmowa si wycznie (a jeli ju to przede
wszystkim) albo znawcy lotnictwa, albo piloci, albo przynajmniej przedstawiciele wydziaw
zwizanych z lotnictwem. Ta argumentacja tylko z pozoru jest uzasadniona.

Po pierwsze, gosy ekspertw i to nie tylko radzieckich z komisji Burdenki 2, ale i


neopeerelowskich (z komisji Millera oraz zaprzyjanionych z ni i z Moskw rodowisk)
syszelimy przez wiele miesicy chyba a w nadmiarze, a wic skal domniemanego
profesjonalizmu tyche znawcw jestemy ju w stanie i oceni, i doceni. Po drugie, w/w
argumentacja miaaby racjonalne podstawy, gdyby do katastrofy lotniczej na smoleskim
Siewiernym faktycznie doszo wtedy jednak badaniem caej sprawy powinni si byli zaj
znawcy z Zachodniej Europy i z NTSB, nie za pod adnym pozorem neosowieccy ani
neopeerelowscy specjalici, ktrych (po tym, co zaprezentowali swoimi pseudobadaniami) o
bezstronno trudno posdza.

Po trzecie wic, jeli do adnej katastrofy lotniczej 10-go Kwietnia z udziaem polskiej delegacji nie
doszo, to kwestia dochodzenia prawdy o tym, co si wtedy stao, wcale, ale to wcale nie ley w gestii
ekspertw zajmujcych si lotnictwem i pilotw 12. W takiej bowiem sytuacji nie ma adnej
trajektorii tupolewa nad Siewiernym, jego wysokoci barycznej nad jarem smoleskim,
odchyle od kursu, odchodzenia w automacie, nie ma adnych smoleskich danych do
oblicze, gdy wrak usytuowany na pobojowisku nie jest rezultatem lotniczego wypadku z udziaem
polskiej delegacji. Naley bowiem odkry miejsce i przebieg zaplanowanego na dugo przez dat 10-
04-2010 zamachu (kwalifikowanego jako zbrodnia przeciwko ludzkoci i nadajcego si do cigania
przez Trybuna w Hadze) dokonanego z pen wiadomoci i zimn krwi. Temu dochodzeniu
wanie powicone byo, jest i bdzie obywatelskie ledztwo w blogosferze.

Starajc si zreferowa dotychczasowe (i z tego powodu na pewno nieostateczne) wyniki tego

12 Rzecz jasna mog oni suy rad i pomoc w przypadku prowadzenia dochodzenia, oceny spreparowanych dokumentw przez
Moskw, analizie kwestii technicznych zwizanych z eksploatacj tego czy innego statku powietrznego, analiz rozmaitych etapw
przelotw, analiz rozmw pilotw itd. Zamach zreszt tak zosta pomylany (i tak zapewnie go wiczono, nim przystpiono do jego
realizacji), e oficjalnie bdzie mowa o tym, i doszo do katastrofy lotniczej, ktra jak wiadomo, do swego wyjanienia wymaga
wycznie grona ekspertw i specjalistw, a wic jest to sprawa poza zasigiem przecitnego zjadacza chleba. Zwyky obywatel nie
powinien zatem zbytnio si Zdarzeniem interesowa, gdy wszystko wyjani znawcy wypadkw lotniczych dysponujcy
odpowiedni wiedz. Rzecz jasna, e jeli si planuje (w ramach zamachu) takie Zdarzenie, to i przewiduje si skierowanie do jego
badania wyprbowanych i kontrolowalnych ludzi. I tak te si 10 Kwietnia stao.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 15
ledztwa, pragn przy tej okazji podzikowa serdecznie tym wszystkim osobom, ktrych teksty,
tumaczenia, poszukiwania, prace, gosy krytyczne i uwagi korygujce przyczyniy si do tyche
wynikw. Trudno waciwie oszacowa ten ogrom wysiku, jaki te wanie osoby woyy w to, by
w duej mierze wyrczy w dochodzeniu i analizie przernych materiaw te instytucje, ktre
zostay z mocy prawa do takich dziaa powoane, a ktre to instytucje, jak widzimy po tych wielu
straconych miesicach, uczyniy dosownie wszystko, by prawda o zbrodni drugiego Katynia nie
wysza na jaw (za co w wolnej Polsce przedstawiciele tyche instytucji powinny ponie naleyt
odpowiedzialno bez wzgldu na sprawowan przez siebie funkcj). Setki godzin researchu,
przetrzsania najrniejszych forw, czytania, suchania, ogldania, porwnywania zdj,
analizowania dokumentw, zbierania danych, wykrywania faszerstw itd. - ta caa, powtarzam, nie
do oszacowania, publiczna i wykonana za darmo przecie praca blogerw, ktrzy nie mogli si
pogodzi ze skandalicznie prowadzonym ledztwem komisji Burdenki 2 oraz z woajc o pomst
do nieba indolencj oraz z wol gabinetu ciemniakw oraz skoligaconych z nimi instytucji,
powinna by widziana take na innym tle.

Mam tu na myli promoskiewsk machin propagandow uruchomion natychmiast po


katastrofie i kreujc obraz Zdarzenia w wyobrani polskich obywateli, z gry ukierunkowujc
mylenie Polakw na nieszczliwy, a moe wprost gupi (spowodowany przez nieuwag,
lekkomylno, popiech, upr, krtkowzroczno, szarowanie debeciakw) wypadek. adnemu
dziennikarzowi przez usta nie przeszo 10-go Kwietnia sowo zamach, ktre waciwie nie tylko
w kontekcie relacji rusko-polskich, lecz w dobie do powszechnego przecie we wspczesnym
wiecie terroryzmu powinno byo pa jako pierwsze i to w najwczeniejszych komentarzach.
Dziennikarze jednak cakiem wiadomie (ze strachu lub z poczucia subowego obowizku) wczyli
si w proces totalnej, bezprecedensowej w historii, caodobowej dezinformacji, co zapewnio
dodatkow (poza postaw gabinetu ciemniakw oraz poza uruchomionym oficjalnym
pseudoledztwem) oson zbrodni, ale te wydatnie przyczynio si do pokierowania oficjalnego
pseudoledztwa na faszywe tory. Ju nieraz na blogu to postulowaem, ale tu powtrz wyranie:
ludzie zwizani z uporczywym podtrzymywaniem w mediach kamstwa smoleskiego powinni
kiedy (w wolnej Polsce) raz na zawsze utraci jakiekolwiek uprawnienia do pracy w rodkach
masowego przekazu13, za haba, jak okryli i swj zawd, i pami ofiar drugiego Katynia, nigdy
nie powinna im zosta zapomniana.

Blogerzy zajmujcy si Smoleskiem mieli jednak jeszcze jedn przeszkod do pokonania. Nie
13 Naley zreszt sporzdzi tak list haby, jeli chodzi o tych dziennikarzy, publicystw i komentatorw zawodowych, ktrzy
stanowili istotne wsporniki moskiewskiej wersji wydarze. Ci ludzie powinni znikn z polskiego ycia publicznego tak jak
prezenterzy jaruzelskiego dziennika telewizyjnego. Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/384658,pierwsze-nawrocenia-
smolenskie na temat rozpocztego procesu nawrce w mainstreamie po opublikowaniu przez krakowski Instytut Ekspertyz
Sdowych trzeciego ju z rzdu (http://naszdziennik.pl/pdf/ies.pdf) (po MAK-owskim (http://naszdziennik.pl/tu154m.pdf) i
millerowskim (http://mswia.datacenter-poland.pl/protokol/Zalacznik_nr_8_-_Odpis_korespondencji_pokladowej.pdf))
wariantu zapisw rozmw w kokpicie tupolewa (http://freeyourmind.salon24.pl/381899,pozdrowienia-dla-ies). Oczywicie, adna
z naszych instytucji nie wpada na to, by po publikacji IES (lub wraz z ni) zamieci (na przykad online) zbiorcze opracowanie
zestawiajce wszystkie wersje stenogramw wraz z dwikowymi, rnice midzy poszczeglnymi wariantami zapisw s bowiem
ewidentne. Na temat samego J. Millera i jego fatalnej roli w caym ledztwie por. obszerny artyku A. Ambroziak: Rzd ustawia
prokuratorw (http://naszdziennik.pl/index.php?dat=20120202&typ=po&id=po05.txt) napisany ju po upublicznieniu pod
koniec stycznia 2012 przez prokuratur opinii biegych dotyczcej zaniedba BOR-u.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 16
tylko bowiem instytucje majce psi obowizek dochodzi prawdy i zbiera dowody zbrodni zajy
si mataczeniem, nie tylko dziaaa gigantyczna machina kamstwa w mainstreamowych mediach.
Gdyby tego wszystkiego byo mao, to te nie ma co tego kry zrazu kooperujce z blogerami
rodowiska odlege od neokomunizmu, takie jak te wok Gazety Polskiej oraz Naszego
Dziennika, w chwili krystalizowania si hipotezy dwch miejsc, zwyczajnie spuciy na ni zason
milczenia, traktujc t hipotez jako kompletn fikcj, odlot, urojenia nieodpowiedzialnych
ludzi, a tym samym nie tylko nie wchodzc w dyskusj z takim scenariuszem tego, co si dziao 10
Kwietnia, ale te nie pozwalajc przez dugi czas, by taki scenariusz by obecny w przestrzeni
publicznej. Dopiero pojawienie si 11 sierpnia 2011 r. na antenie Radia Maryja i TV Trwam p.
Julii M. Jasklskiej oraz p. Piotra Jakuckiego, ktrzy zaprezentowali hipotez maskirowki
(http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=26925, http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?
id=26926, http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=26927) stanowio pewien punkt zwrotny,
cho nie przeoyo si na dalsz szersz recepcj tej hipotezy w sferze publicznej. Jaki czas pniej
spraw zajli si te, za co nale si im wielkie wyrazy uznania, take prof. Mirosaw Dakowski14
oraz prof. Jacek Trznadel (http://dakowski.salon24.pl/344309,zamach-smolenski-wokol-
hipotez) (http://dakowski.salon24.pl/374144,moze-gdzie-indziej-ale-na-pewno).

Dopiero w tym caym kontekcie wida ogrom pracy tych blogerw, ktrzy starali si mimo tych
wszystkich wymienionych przeciwnoci, kontynuowa ledztwo i docieka prawdy, nie przejmujc
si nawet atakami tych ludzi dobrej woli, ktrzy nie w swoim podstawianiu pod wzory (na
wszelkie moliwe sposoby) fikcyjnych danych z ruskiej dokumentacji, ale wanie w formuowaniu
hipotezy dwch miejsc widzieli rozwalanie ledztwa i jego fikcjonalizacj. Ludzie dobrej woli
najczciej sami niewiele wnoszcy do ledztwa zadawali sobie nawet trud przeciwstawiania rodzin
smoleskich tyme blogerom traktowanym jako ci, co wcale nie su sprawie.

Nie ma jednak tego zego, co by na dobre nie wyszo, powiada przysowie, i co w tym powiedzeniu
faktycznie jest. Oto bowiem to odizolowanie blogerw skupionych wok hipotezy maskirowki
zapewnio im poniekd spokj w robocie analitycznej i dochodzeniowo-ledczej, a zarazem
pozwolio swobodnie rozwija nasuwajce si (moliwe) rozwizania. W rezultacie, z czasem, dziki
wanie uporczywej, szeroko zakrojonej pracy badawczej, tak wiele wtkw zaczo si splata w
sensown, logiczn cao, tak wiele kawakw ukadanki zaczo nagle si do siebie
dopasowywa, i z hipotezy zupenie lub wysoce nieprawdopodobnej zacza powstawa
cakiem prawdopodobna rekonstrukcja tragedii. Co ciekawsze, ta wzmoona praca blogerw
zajmujcych si t hipotez, mocno kontrastowaa ze sabncym, a w kocu znikomym
zainteresowaniem mediw spraw 10 Kwietnia, co jednoczenie dowodzio, i oficjalne ledztwo

14 Na temat prac Dakowskiego zwizanych ze ledztwem smoleskim por. ksik L. Szymowskiego, s. 38-45. Przypomn, e to
Dakowski (przez jaki czas wsppracujcy jako ekspert z Zespoem) wanie jako pierwszy oficjalnie naukowo wykaza, e pancerna
brzoza jest ruskim artefaktem, nie za obiektem, ktry uleg uszkodzeniu w wyniku uderzenia prezydenckiego tupolewa: Jeli ta
brzoza zostaa zupenie obcita przez prawie poziomo leccy przedmiot, to z analizy zdjcia wnioskujemy, i przekaz pdu by na
tyle niewielki, e korona nie odleciaa na pewn odlego w przd, lecz spada tu obok swego pnia w kierunku prostopadym
do hipotetycznego lotu patowca. Przypomina to wic cicie szabl. W takim przypadku niemoliwe jest rwnoczesne urwanie
paru metrw skrzyda przez tak ma zmian pdu, ktry miaby mie wielkie dziaanie destrukcyjne (s. 39).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 17
ju dawno utkno w martwym punkcie, po dojciu do ktrego ledczym pozostaje bezradne
rozoenie rk i wzruszenie ramionami. Tymczasem chodzi o najwiksz tragedi powojennej
Polski.

Moja ksika zatem jest wyrazem hodu ofiarom drugiego Katynia i wyrazem niekamanej
wdzicznoci wobec tych wszystkich, ktrzy zechcieli wczy si w t wspln prac wok caego
blogerskiego ledztwa, a bez wspudziau ktrych to ledztwo na pewno byoby duo ubosze w
ustalenia, jeliby w ogle przetrwao. Postaram si poniej wymieni ich nicki i/lub imiona,
nazwiska, bo zarazem ich posty oraz komentarze dla kadego, kto chce dogbnie pozna
dyskutowane w tym ledztwie kwestie powinny by lektur dodatkow do mojej ksiki, ktra
zmierza gwnie do sformuowania syntezy tego ledztwa, nie za do drobiazgowego omwienia
wszystkich jego, niezwykle skomplikowanych szczegw. Nad tak, powiedzmy, Encyklopedi
drugiego Katynia powinien kiedy popracowa zesp ludzi, ktry zbierze w jedno miejsce
wszystkie wane materiay (z dezinformacyjnymi wcznie) (por.
http://lamelka222.salon24.pl/384978,polska-ksiega-hanby-smolensk-2010).

Z tych te wzgldw, e zwyczajnie fizycznie nie jest moliwe zmieszczenie caoci materiau
zwizanego ze ledztwem, od razu informuj, e moja ksika nie ma charakteru takiej wanie
encyklopedii. Tych wic PT Czytelnikw, ktrzy liczyli, i zbior tu wszystko, otwarcie wic
zawiadamiam, e gdybym nawet chcia, to same zdjcia smoleskie z powodzeniem zapeniyby
stronice bardzo grubej ksiki, nie mwic o wczeniu penych relacji wiadkw, o stenogramach i
innej dokumentacji (artykuw prasowych, wywiadw, relacji z ruskich mediw itp.) 15. Wydaje mi
si zreszt, e nie taka ksika jest dzisiaj potrzebna, tylko publikacja usiujca dokona,
powtarzam, syntezy (po niespena dwch latach pseudoledztwa oficjalnego) i zarazem (mniej lub
bardziej hipotetycznej) rekonstrukcji tego, co si wydarzyo 10-go Kwietnia. Takie wic postawiem
sobie zadania, przystpujc do tworzenia Czerwonej strony Ksiyca.

Dziki szczeglne skadam zatem wymienionym poniej blogerom i komentatorom (zestawienie


jest alfabetyczne), a przy okazji dorzucam linki do ich wybranych tekstw lub komentarzy:

Aborygen (http://aborygen.salon24.pl/), Albatros... z lotu ptaka (http://albatros.salon24.pl/),


Amelka222 (http://lamelka222.salon24.pl/), ander (http://ander.salon24.pl/), arturb
(http://arturb.salon24.pl/), A-Tem (http://a-tem.salon24.pl/) (http://a-tem.salon24.pl/comments/)),
biedronka (http://www.salon24.pl/user/368,biedronka), biskup (http://biskup.salon24.pl/comments/),
cameel (http://cameel.salon24.pl/), dakowy (http://dakowski.salon24.pl/), Danae
(http://danae.salon24.pl/), Easy Rider (http://easyrider.salon24.pl/), El Ohido Siluro
(http://el.ohido.siluro.salon24.pl/), epitwo (http://zestawienia.salon24.pl/), eXtrema2
(http://www.salon24.pl/user/49087,extrema2), FanBieszczad (http://fanbieszczad.salon24.pl/), ferdas
15 Waciwie to z kadego z rozdziaw mona by napisa osobn ksik, tak wiele spraw si w nich splata.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 18
(http://www.salon24.pl/user/51417,ferdas), Forum Acontrario (http://acontrario.salon24.pl/), George
M. (http://teatime.salon24.pl/comments/; za podjcie si tumaczenia mojej ksiki na angielski),
Grzegorz Rossa (http://grzegorz.rossa.nowyekran.pl/) (por. cykl obszernych artykuw dotyczcych
tragedii smoleskiej i mistyfikacji w Smolesku na Siewiernym), homsick
16
(http://www.salon24.pl/user/10224,homsick), intheclouds (http://clouds.salon24.pl/) ,
Janosik (http://janosik.salon24.pl/), Joanna Mieszko-Wirkiewicz (http://niemcy.salon24.pl/), Julia
M. Jasklska (http://juliamariajaskolska.salon24.pl/), kandahar (http://sfrustrowany.salon24.pl/),
Kazia (http://www.salon24.pl/user/43190,kazia)17, Kindow (http://kindow-net.salon24.pl/), Kisiel
(http://kisiel.salon24.pl/) (nigdy nie zapomn tej jego uwagi, w pierwszych tygodniach po tragedii,
dotyczcej straakw z filmiku S. Winiewskiego: kiedy ogldaem po raz pierwszy relacj
Winiewskiego zaraz po katastrofie, uderzyo mnie rwnie teatralne zachowanie straakw. Lali
wod jako tak niemrawo i bez sensu, tam gdzie akurat si nie palio, zupenie jakby co tam palio si
na pokaz, a oni pilnowali, eby czasem tego [nie przyp. F.Y.M.] zagasi. Odniosem wtedy wraenie, e
to jest wyreyserowane. No i ten Winiewski, ktry bezbdnie odnajduje i rozpoznaje czarn
(pomaraczow) skrzynk i to bardzo akcentuje. Czysty teatr. Suby robi
cyrk(http://kisiel.salon24.pl/182180,relacja-wisniewskiego-analiza-watpliwosci#comment_2611689))18,
laleczka (http://www.salon24.pl/user/8867,laleczka), Liberta (http://liberta.salon24.pl/comments/),
Libra (http://www.salon24.pl/user/37592,libra), LogicOnly (jeden z pierwszych, ktry zgosi
podejrzenia, co do roli odgrywanej przez Winiewskiego (http://kisiel.salon24.pl/182180,relacja-
wisniewskiego-analiza-watpliwosci#comment_2610870)), ale te autor znakomitych, klasycznych ju
postw, jak I-76 zadymka tumana (http://logiconly.salon24.pl/232144,il-76-zadymka-tumana) oraz I-
76 zeznania wiadkw (http://logiconly.salon24.pl/178136,il-76-zeznania-swiadkow), lordJim
(http://lordjim.salon24.pl/), Magda Figurska (http://wing2009.salon24.pl/), mailbox
(http://mailbox.salon24.pl/), marektomasz (http://martynka78.salon24.pl/), Martynka
(http://martynka78.salon24.pl/), MMariola (http://mmariola.salon24.pl/), MME-MZ
(http://www.salon24.pl/user/48025,mme-mz; pomyle, e to wanie ona przetumaczya cay dokument
zwany w blogosferze stenogramami szympansw z wiey
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-wiezy.html) - czego nie zrobia nawet
komisja Millera w swej aosnej dokumentacji 19), nietoperz (http://nietoperz.salon24.pl/)

16 Por. te album ze zdjciami zgromadzonymi przez intheclouds http://clouds.web-album.org/


17 Znalaza m.in. ten materia http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/7-kwietnia-2010-pukowo.html
18 Pomylaem sobie wtedy: cholera, ten Kisiel ma przecie racj. I od takich wanie byskotliwych spostrzee, jak Kisiela, zaczynao
si nowe patrzenie na materiay smoleskie. Podobnie niezwykle inspirujce intelektualnie byy notki intheclouds i arturba.
19 MME-MZ tumaczya te wiele wpisw z ruskich forw, por. np. http://freeyourmind.salon24.pl/363583,nieznani-smolenscy-
swiadkowie#comment_5288999 na temat m.in. Szataowa, Sieszczy, Junego i Siewiernego oraz szpitala kolejowego w Smolesku,
por. http://freeyourmind.salon24.pl/299561,ruscy-antyterrorysci-z-kwietnia-2010#comment_4306632 (na temat wicze z 7-04-
2010 na lotnisku Pukowo w St. Petersburgu z... ratowaniem pasaerw Tu-154M
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/7-kwietnia-2010-pukowo.html)), por.
http://freeyourmind.salon24.pl/299561,ruscy-antyterrorysci-z-kwietnia-2010#comment_4298570 (na temat wicze w Lipiecku 12
kwietnia 2010), por. http://freeyourmind.salon24.pl/288146,komorki-milcza#comment_4136151 (tumaczenie dialogu
moonwalkera z ruskimi czekistami), por. http://freeyourmind.salon24.pl/288146,komorki-milcza#comment_4128790 (informacje
z wywiadu z Krasnokutskim), por. http://freeyourmind.salon24.pl/287547,moonwalker-2#comment_4119996 (komentarze na rus.
forum na temat filmiku Koli), por. http://lamelka222.salon24.pl/294985,tlumaczenie-raportow-mczs-proba-analizy (kwietniowa
dokumentacja ruskiego MCzS).
Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/303888,dobrynskoje#comment_4359323 (relacja jednego z ruskich ratownikw: (...)
Wylecielimy o drugiej, a o pitej po poudniu znalelimy si na miejscu katastrofy. By ju tam rozstawiony sztab
operacyjny z ministrem Siergiejem Szojgu na czele. Ca stref podzielono na sektory, w kadym pracowaa osobna grupa:
wsppracownicy FSB, milicji, kryminolodzy, ratownicy, lekarze. Ju na pierwszy rzut oka byo jasne, e ywych w tym miejscu
by nie moe. Widok by, agodnie mwic, nieciekawy: samolot rozbi si w do botnistym miejscu, bota tam byo prawie po
kolana, wszdzie walay si odamki samolotu (tylko cz ogonow odrzucio gdzie na 100 metrw) prawdziwa mieszanina
ziemi, kawakw pokrycia, rnych przedmiotw. I w tym bocie ludzie przy pomocy opat prbowali znale i wydoby zwoki
ofiar. Zobaczylimy jeszcze t zaman brzoz, o ktr zaczepi samolot przed upadkiem i kilka radiwojolatarni (), o
ktre zaczepi.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 19
(http://pomniksmolensk.pl/), mailbox (dla niego specjalne podzikowania za zdjcie na okadk :) mojej
ksiki; urzeko mnie od pierwszego wejrzenia), maxoo (http://maxoo.salon24.pl/), meaculpa
(http://mea.culpa.salon24.pl/), MGlinski (http://glinski.salon24.pl/), Pank
(http://www.salon24.pl/user/47410,pank), Piotr Jakucki (http://piotrjakucki.salon24.pl/), Pluszaczek
(http://pluszaczek.salon24.pl/), Polaczok (http://poljaczki.salon24.pl/), Prof. Maryan
(http://prof.maryan.salon24.pl/), RadioBotswana (http://radiobotswana.salon24.pl/), Rolex
(http://hekatonchejres.salon24.pl/), rossonero (http://rossonero.salon24.pl/), Smok Poznaski
(http://smok.salon24.pl/), Stary Wiarus (http://wtemaciemaci.salon24.pl/) (jego klasyczny ju tekst z 6
maja 2010 r. (http://wtemaciemaci.salon24.pl/178536,dymiacy-nagan) zawojowa ca blogosfer),
Synteza (http://synteza.salon24.pl/), Tommy Lee (http://tommy.lee.salon24.pl/), wiesawa
(http://nanofiber.salon24.pl/), xel4 (http://www.salon24.pl/user/1686,xel4), zezorro
(http://zezorro.blogspot.com/) (http://www.salon24.pl/user/43466,zezorro), 154
(http://www.salon24.pl/user/39063,154), (i tak obawiam si, e nie wszystkich wymieniem :), ale
wszystkich serdecznie pozdrawiam).

Ju sama ta (niepena) lista pokazuje, jak wiele osb woyo swj wysiek w prace analityczno-
ledcze. Nieuniknione byy bdne tropy czy lepe zauki, ale wanie w tym te tkwia (i wci tkwi)
sia tych wsplnych debat blogerskich, e z ewidentnie zmiadonych materiaw (np. takich,
ktrych faszywo nie budzia wtpliwoci), blogerzy si wycofywali (klasyczny przykad to synne
zdjcia drastyczne (http://freeyourmind.salon24.pl/217251,makabryczny-fotomontaz)20 oraz
filmik Koli). Naley przy tej okazji pamita o jednym: sytuacja osb zajmujcych si tyme
niezalenym ledztwem bya wyjtkowa brak dostpu do wielu materiaw, skpe iloci
materiaw autentycznych, masa dezinformacji i manipulacji (guchy telefon, przekrcanie
wypowiedzi, dopowiadanie lub przeinaczanie) oraz materiaw o wyjtkowo zej jakoci, no i
mataczenie ze strony wielu instytucji.

Na tym tle osignicia blogosfery wygldaj naprawd imponujco i wiadcz o wielkiej


przytomnoci blogerw, ktrzy nie zaufali ani dziennikarzom, ani rodkom przekazu, ani tym
bardziej oficjalnym instytucjom neopeerelowskim oraz o intelektualnym i patriotycznym zarazem
zaangaowaniu blogerw. Wyobramy sobie bowiem sytuacj, w ktrej odpuszczaj sobie oni
prowadzenie ledztwa i mamy, jako polscy obywatele, wycznie to, co zaserwoway nam

Potem ratownicy smolescy opowiedzieli nam, e kiedy spad polski samolot, to na lotnisku usyszeli tyko
planicie, nie byo ani wybuchu, ani duego poaru palio si troch rozlanej na ziemi nafty. Zapewne, gdyby
ogie by duy to rozpoznanie ofiar w ogle by si nie udao. Ratownicy, ktrzy pierwsi przybiegli na miejsce zdarzenia, musieli
rcznie burzy kawaek betonowego ogrodzenia lotniska, potem ugasili ogie. A potem pojawili si kryminolodzy,
ktrzy zbadali ten teren. Wszystkie prace zwizane z poszukiwaniem cia zaczy si gdzie o czwartej. )
Por. te komentarz http://freeyourmind.salon24.pl/338767,medytacje-smolenskie-3#comment_4921016 na temat zdj
wynoszenia cia w trumnach: Wyglda, e nios je pene do ciarwek. Ale id nie od strony miejsca katastrofy, tylko po
usypanej piaszczystej drodze koo muru, czyli z przeciwnego kierunku. Gdyby ciaa zoone byy bliej, u pocztku tej piaszczystej
drogi, bezsensem byoby noszenie ich wstecz do ciarwki, ktra przecie moga podjecha. Dlatego to wyglda tak teatralnie.
Nie ma natomiast ani jednego zdjcia dokumentujcego miejsce skadania cia ofiar przed woeniem do trumien.
20 Swoj drog to rwnie ciekawostka, e waciwie nigdy na przestrzeni tych wszystkich miesicy nie wycieky adne (niebudzce
wtpliwoci) zdjcia ofiar tragedii. Jedyne zdjcia, to byy albo jakie makabryczne fotomontae, albo jakie podejrzane ujcia cia
osb (vide materia zamieszczony przez portal e-ostroka), ktrych tosamoci nie sposb byo ustali. Reszt zaatwiay zdjcia
trumien (http://freeyourmind.salon24.pl/338767,medytacje-smolenskie-3#comment_4921016). Drastyczne zdjcia zamieci w
maju 2010 z zaczernionymi polami Super Express (http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/swiadek-katastrofy-pod-smolenskiem-w-
kabinie-pilot_138596.html). W redakcji najwyraniej niczyjej uwagi nie zwrci fotel widoczny na pierwszym planie i na pewno nie
nalecy do polskiego tupolewa.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 20
promoskiewskie media oraz zwizane z pseudoledztwem instytucje 21. Bogu dziki, e tak si nie
stao.

Kamstwo smoleskie ju zaczo upada i wnet upadnie. Miejmy zatem nadziej, e na jego
gruzach zacznie powstawa nowa Polska.

21 Oczywicie z pocztku bya to po prostu wielka publiczna debata Polakw, ktrzy nie mogli si wielu rzeczom nadziwi i otwarcie o
tym pisali na blogach czy w komentarzach. Z biegiem dni jednak przeksztacia si ona w coraz bardziej rzeczowe i pene rosncego
zaniepokojenia pytania, analizy, wreszcie dociekania. Gdybymy yli w normalnym, praworzdnym kraju, to zapewne te wszystkie
dyskusje toczyyby si na amach prasy i w eterze, za dziennikarze ledczy cigaliby si w zdobywaniu coraz to dokadniejszych
materiaw. Wiemy jednak, e nasz kraj nie jest normalny i nic w oficjalnym dochodzeniu przyczyn tragedii nie zostao normalnie
poprowadzone, cho tak jednoznacznie sformuowane jest Prawo Lotnicze, por. ustawy: http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-
02-130-1112 oraz http://www.lex.pl/du-akt/-/akt/dz-u-11-170-1015 (ten drugi link do dokonanej w czerwcu 2011 r. nowelizacji
ustawy (jeszcze z 2002), kiedy to dopisano do Art. 2 nastpujce trzy punkty: 20) aktem bezprawnej ingerencji w lotnictwie
cywilnym jest bezprawny i celowy akt polegajcy na:
a) uyciu w czasie lotu statku powietrznego przemocy wobec osoby znajdujcej si na jego pokadzie, jeeli akt ten
moe zagrozi bezpieczestwu tego statku,
b) zniszczeniu statku powietrznego albo spowodowaniu jego uszkodze, ktre uniemoliwiaj lot lub mog stanowi
zagroenie bezpieczestwa tego statku,
c) umieszczeniu na pokadzie statku powietrznego przedmiotu, urzdzenia lub substancji, ktre mog zagrozi
zdrowiu lub yciu pasaerw lub zaogi lub zniszczy statek powietrzny albo spowodowa jego uszkodzenia,
mogce uniemoliwi jego lot lub stanowi zagroenie bezpieczestwa tego statku w czasie lotu,
d) porwaniu statku powietrznego z zaog i pasaerami na pokadzie lub bez nich, rwnie w celu uycia statku
powietrznego jako narzdzia ataku terrorystycznego z powietrza,
e) zniszczeniu albo uszkodzeniu lotniczych urzdze naziemnych lub pokadowych, zakceniu ich dziaania lub
uyciu przemocy wobec osoby obsugujcej te urzdzenia, w przypadku gdy powoduje to znaczne zakcenie
ruchu lotniczego lub zagroenie bezpieczestwa lotnictwa cywilnego,
f) przekazaniu nieprawdziwej informacji, ktra powoduje zagroenie osb i mienia w komunikacji lotniczej,
g) zniszczeniu albo powanym uszkodzeniu urzdze na lotnisku, zakceniu ich dziaania lub uyciu przemocy
wobec osoby obsugujcej te urzdzenia, w przypadku gdy powoduje to znaczne zakcenie ruchu lotniczego
lub funkcjonowania lotniska lub zagroenie bezpieczestwa lotnictwa cywilnego ).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 21
Krtka historia pewnego wypadku

Zacznijmy od pewnego (niezbdnego dla naszych rozwaa) eksperymentu mylowego


przyjmijmy zaoenie, i w jakim kraju, nazwijmy go skrtowo R, doszo do lotniczego wypadku z
udziaem najwyszej pastwowej delegacji, czonkw sztabu generalnego oraz wielu znamienitych
urzdnikw pastwa P, poniekd ssiadujcego z pastwem R.

Co w takiej sytuacji wadze pastwa P bezzwocznie (mam na myli pierwsze minuty i godziny)
robi?

1) Wysyaj natychmiastow pomoc na miejsce wypadku,

2) wysyaj medykw sdowych,

3) wysyaj wojsko i andarmeri wojskow (lub inne suby mundurowe) do


zabezpieczenia miejsca wypadku,

4) wysyaj specsuby w celu dodatkowego ogldu sytuacji,

5) wysyaj prokuratorw i technikw kryminalistyki (m.in. w celu sporzdzenia na


miejscu dokadnej dokumentacji zdarzenia),

6) wysyaj przedstawicieli mediw,

7) wysyaj ministrw i szefa rzdu, by dokonali ogldzin sytuacji oraz wydali na miejscu
dodatkowe dyspozycje oraz by spotkali si z wadzami kraju R,

8) powouj rwnoczenie z powyszymi czynnociami sztab kryzysowy,

9) organizuj konferencj prasow przedstawiajc krytyczn sytuacj i dokonujc jej


wstpnej oceny,

10) informuj sojusznikw o zdarzeniu i konsultuj z sojusznikami dalsze dziaania,

11) prosz instytucje midzynarodowe o pomoc (logistyczn, specjalistyczn itp.),

12) wszczynaj wasne ledztwo w sprawie przyczyn wypadku,

13) dokonuj kompleksowej kontroli w tych wszystkich instytucjach, ktre


odpowiaday za przelot delegacji (z tymczasowymi zatrzymaniami osb
odpowiedzialnych za bezpieczestwo delegacji),

14) obszernie i dokadnie informuj obywateli o tym, co si dzieje na miejscu


zdarzenia (po przybyciu wyspecjalizowanych ekip),

15) domagaj si penej informacji o przebiegu zdarzenia oraz o pracy instytucji

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 22
zwizanych z przyjciem delegacji w pastwie R od wadz pastwa R,

16) zabezpieczaj miejsce wypadku, nie dopuszczajc do jakichkolwiek zmian w


rozkadzie szcztkw,

17) dokonuj precyzyjnych ogldzin i sporzdzaj precyzyjn, wszechstronn


dokumentacj,

18) szczeglnie dokumentuj wygld i stan cia ofiar wypadku,

19) dokonuj wielokrotnego oblotu nad miejscem wypadku, sporzdzajc dodatkow


filmow i zdjciow dokumentacj,

20)przystpuj do wydobycia cia ofiar oraz ich przetransportowania na badania medyczno-


sdowe w kraju P,

21) ogradzaj teren i przystpuj do specjalistycznych bada na miejscu wypadku.

W przypadku 10 Kwietnia 2010 aden z tych punktw nie zosta w pierwszych minutach ani
godzinach od ogoszenia wypadku przez polskie wadze zrealizowany. Poczynajc od pierwszych
dwch punktw (http://freeyourmind.salon24.pl/314848,ewakuacja),
(http://freeyourmind.salon24.pl/292769,natychmiast-wszczac-sledztwo), poprzez wszystkie
nastpne. ADEN, podkrelam. Sprbujmy sobie teraz odpowiedzie, dlaczego.

Prba (1) wyjanienia: ruskie wadze to idioci, polskie wadze to barany. Jest to wyjanienie
tumaczce wiele, mimo to jednak w kadym pastwie istniej stosowne procedury, ktre naley
realizowa (zwaszcza w takich sytuacjach jak wypadki z du iloci osb). Nie we wszystkich
instytucjach ponadto pracuj idioci lub barany (gdyby bowiem tak byo, instytucje te byyby
zupenie dysfunkcjonalne), w zwizku z tym nierealizowanie okrelonych punktw wiadczy moe
wycznie o jednym: o celowym zaniechaniu, o celowym wstrzymywaniu takich a nie
innych dziaa. Nie wysano natychmiastowej pomocy, nie wysano bezzwocznie specjalistw
medycyny sdowej, prokuratorw, kryminalistykw etc., nie zabezpieczono miejsca, nie
sporzdzono odpowiedniej dokumentacji, nie urzdzono konferencji prasowej, nie zwrcono si o
pomoc do sojusznikw itd. NIE zrobiono tego jest wic takie dziaanie zupenie celowe, wiadome
i jak najbardziej przemylane. Niewdraanie bowiem okrelonych procedur wymaga podjcia
decyzji wstrzymujcej uruchamianie tyche procedur w okrelonych instytucjach, subach i
rodowiskach. Jeli zdarzy si kolizja na szosie, a po informacji o tym pogotowie nie wysya
ambulansu, to znaczy, e kto podj decyzj o nieudzielaniu pomocy poszkodowanym.

Prba (2) wyjanienia akapitu powyej: nie byo to celowe zaniechanie, tylko trzeba si liczy z tym,
e ruskie wadze to idioci, a polskie wadze to barany. Jest to znowu wyjanienie (na wyszym

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 23
pitrze) wiele tumaczce, jednake 1) byy ju sytuacje, w ktrych wysyano za granic pomoc
organizowan przez polskie suby wojskowe i cywilne, 2) nie mona by idiot/baranem, by wyda
specjalistyczne dyspozycje blokujce te procedury, ktre w sytuacjach wypadkowych stosowane s
automatycznie (jest informacja o wypadku natychmiast organizowana jest pomoc i
zabezpieczenie miejsca) i 3) do zablokowania specjalistycznych procedur trzeba 3.1
wiedzie, jakie procedury naley zablokowa, 3.2 wiedzie, jak je zablokowa, 3.3 wiedzie, w
ktrym momencie je zablokowa, by nie ruszya praca danej suby/instytucji, 3.4 mie powd
do zastosowania takiej blokady.

Skoro zatem te powysze prby wyjanienia generalnego niezrealizowania przez polskie wadze
tych wymienionych na pocztku przeze mnie 21 punktw (w pierwszych godzinach po wypadku
lotniczym na smoleskim lotnisku Siewiernyj) zawiody, to moemy chyba postawi tez, e
uznanie, i ruskie wadze to idioci, a polskie wadze to barany, za niewystarczajce i zapewne
bdne. Podejdmy do sprawy wypadku od innej zupenie strony.

Prba (3) wyjanienia: zaszed wypadek taki, e pomoc waciwie nie bya ju potrzebna.
Jakkolwiek absurdalnie by to wyjanienie nie brzmiao, takie poniekd syszelimy uzasadnienia
pewnych WSTRZYMYWANYCH dziaa. Przykadowo: ruscy milicjanci nie wzywali karetek, bo
nie byo kogo ratowa lub te nikt nie mia prawa przey. Natomiast polscy dyplomaci (czy to
obecni wrd oczekujcych na lotnisku, czy to przybyli potem) nie wzywali pomocy z kraju, bo take
nie byo kogo ratowa lub te nikt nie mia prawa przey.

W tym kontekcie mona sobie postawi pytanie: czy gdyby gdziekolwiek na wiecie doszo do
podobnego wypadku, to pierwsz myl osb dowiadujcych si o nim i zmierzajcych na miejsce
wypadku, byoby: NIE naley wysya pomocy? Nawet, jak si rozbija samolot w grach lub spada
do oceanu, a wic szanse na przetrwanie kogokolwiek z pasaerw s znikome, to pierwsze, co si
robi, to si wysya ekipy poszukiwawczo-ratownicze, a nie NIE wysya.

Przy osobach tej rangi jak uczestnicy prezydenckiej delegacji zmierzajcej 10 Kwietnia do Katynia,
pomoc, o jakiej mwimy, musiaa by wysana na wie o wypadku. Nie wracajc znowu do
wyjanienia a la: ruskie wadze to idioci, a polskie wadze to barany znowu uzyskujemy wniosek o
postaci: kto realizacj stosownych poszukiwawczo-ratowniczych procedur musia
wstrzyma. Nie ma innego wyjanienia. Jeliby kto chcia naprdce skleci alibi dla rzdu
Tuska takie, e ci ludzie po prostu wpadli w panik to taki pseudoargument mona zbi w
nastpujcy sposb: jeli gabinet ciemniakw wpadby w panik i intelektualno-decyzyjny stupor,
to naleaoby si zwrci o natychmiastow pomoc instytucji midzynarodowych (natowskich i

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 24
unijnych) wprawionych w akcjach humanitarnych na o wiele wiksz nawet skal ni sytuacja po
lotniczym wypadku z udziaem ok. 100 osb. Tego te nie uczyniono, przeciwnie, zdecydowano o
niezwracaniu si o pomoc Zachodu, wic panika nie moga by a tak paraliujca ruchy.

Prba (4) wyjanienia. Zamy, e (zgodnie z prb wyjanienia 3) w wypadek mia taki przebieg,
e w cigu uamkw sekund 96 osb zgino i adnej pomocy ju nie daoby si udzieli, nawet
gdyby przybya na czas. Zamy, e wiemy na 100%, i nikt nie przey (abstrahujemy wic od
tego, kto mgby taki miarodajny werdykt w tak skomplikowanej sytuacji wyda ale na pewno nie
ruski milicjant). Czy pozostae punkty z tych 21 na pocztku wymienionych trac cokolwiek na
koniecznoci ich wykonania? Czy przestaj by aktualne? Wprost przeciwnie, poniewa tym
pilniejsze wydaje si wysanie caej masy specjalistw, do zabezpieczenia miejsca
oraz niezwykle dokadnego zbadania wszystkich okolicznoci takiej niesamowitej
tragedii. Ostatnimi rzeczami, ktre naleaoby zrobi, to byoby pozostawienie sytuacji na asce i
nieasce ruskich wadz, niezabezpieczanie miejsca, niewysanie specjalistw, niedopilnowanie tego,
co si dzieje z ciaami, ze szcztkami itd. A przecie tak si wanie stao 10 Kwietnia: powtarzam,
aden z 21 punktw, nawet w sytuacji katastrofy, ktrej nikt nie przey, nie zosta zrealizowany.
Nie wracajc wic ju do wyjanienia typu idioci-barany, mamy kolejny wyrazisty dowd
WSTRZYMANIA caego szeregu (dziaajcych z automatu w sytuacjach krytycznych) procedur.

Sprbujmy zatem podej do sprawy od jeszcze innej strony. Na zdrowy bowiem rozum mona
sobie zada teraz takie pytanie: no to dlaczego, do diaba, skoro to by lotniczy wypadek z
udziaem blisko stuosobowej delegacji tak wysokiego szczebla, nie doszo do
wdroenia tak wielu niezbdnych procedur? Dlaczego zostay one wstrzymane, mimo grozy
i powagi sytuacji? Dlaczego dopuszczono do tego, by nie dokonano obowizkowych w takich
wanie okolicznociach, czynnoci? Dlaczego natychmiast nie wysano kompleksowej pomocy i
przernych specjalistw, nie zabezpieczono miejsca i nie sporzdzono wszechstronnej, stosownej
dokumentacji? Dlaczego nie doprowadzono nawet do tego, by Ruscy nie ruszali nic na
miejscu wypadku, a ju szczeglnie cia ofiar oraz sprztu znajdujcego si w samolocie,
takiego jak rejestratory parametrw oraz rozmw w kokpicie?

Pomijamy wyjanienie: idioci-barany i szukamy innego. Prba (5) wyjanienia i zarazem


odpowiedzi na powysze pytania: na smoleskim Siewiernym doszo do zamachu, a nie do
wypadku. Obie strony, tj. ruskie wadze oraz polskie doskonale o tym wiedz, a skoro te ostatnie
nie wszczynaj alarmu (nie stawiaj polskich wojsk w stan pogotowia, nie interweniuj w Sojuszu
Pnocnoatlantyckim), to znaczy, e jaki wspudzia w tym zamachu maj. Przyjmujc taki punkt
widzenia, zakadamy, e w zbrodni bray udzia (przynajmniej) dwie z wymienionych
wyej stron, tote w ich interesie jest cakowite zatuszowanie sprawy.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 25
Tym samym nieudzielanie pomocy, niewszczynanie poszukiwa osb zaginionych, niepilnowanie
miejsca wypadku, dezinformacja, mataczenie etc., to logiczne i naturalne konsekwencje wynikajce
z koniecznoci takiego pokierowania badaniami i ledztwem, by prawda o zamachu nie wysza na
jaw. Jeli poza tym do dyspozycji ma si rcznie sterowane grupy specjalistw (w neo-ZSSR to nie
nowo, w neopeerelu, jak si okazuje, te), to taka taktyka wydaje si zupenie bezpieczna z
perspektywy kooperantw zbrodni, moe bowiem doprowadzi do pozornego wyjanienia wypadku
i rychego zamknicia ledztwa (bylimy tego wiadkami w przypadku prac ruskiej komisji MAK,
ktra byskawicznie ustalia przyczyny katastrofy - oraz w przypadku prac neopeerelowskiej
komisji Millera, ktra powtrzya z rozmaitymi drobnymi dodatkami to, co stwierdzili
moskiewscy badacze).

Przyjmujc jednak hipotez zamachu na Siewiernym, stajemy przed koniecznoci wyjanienia


tego, 1) jak wyglda pobojowisko i szcztki na nim lece, 2) jakie byy relacje wiadkw, co
z nich da si wywnioskowa oraz 3) czy istniej dowody przeprowadzenia zamachu wanie
tam. Sprawa ta jest o tyle trudna, e

a) schemat rozkadu szcztkw jest taki, jakby samolot awaryjnie, twardo


przyziemia, natomiast

b) stan zniszcze taki, jakby samolot uleg totalnej destrukcji za pomoc jakich
niesamowitych rodkw wybuchowych (rozproszkowane czci, brak kokpitu i sporej partii
kaduba), przy czym

c) na czciach wraku nie ma ladw ognia ani ladw po koziokowaniu fragmentw


samolotu (zaboconych czci, rolinnoci, korzeni i gazi oblepiajcych szcztki) za niektre
czci (kawaki skrzyde) stoj niemal pionowo oparte o krzaki, co wydaje si uoeniem mao
prawdopodobnym po eksplozji,

d) na pobojowisku nie wida setki foteli oraz rzeczy i cia rozrzuconych jak po
(ewentualnej) eksplozji,

e) istniej relacje (nie tylko polskich wiadkw) o braku cia na pobojowisku oraz o braku
odgosu wybuchu oraz rumoru spadajcej kilkudziesiciotonowej maszyny (co do tego
ostatniego por. wypowied (czekajcego na Siewiernym) Potawczenki na wieczornej konferencji z
10 Kwietnia z udziaem Putina: ,
, . - , ,
. (Praktycznie nie syszelimy nawet zbliania si
samolotu ani szumu silnikw. Potem uderzenie, dziwne dwiki, nietypowe dla
rozbicia si (samolotu)); http://premier.gov.ru/events/news/10179/),

f) brak jakiegokolwiek fotograficznego ladu zamachu na Siewiernym (zdjcia

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 26
wysadzanego samolotu, filmiku z leccym i wybuchajcym nad Siewiernym tupolewem itd.), co jak
na kilkusettysiczne miasto, w ktrym ludzie maj i aparaty, i komrki, i kamery, wydaje si do
zagadkowe. (Nawiasem mwic brak te jest jakichkolwiek zdj z przylotu polskiego tupolewa
nawet, jeliby si przyjo rusk narracj z wypadkiem na Siewiernym).

Wyjanienie inne od dotychczasowych (a wic nr 6) niezrealizowania 21 w/w punktw moe by te


takie: nie byo adnego wypadku ani zamachu na Siewiernym. Polska delegacja zostaa
skierowana na inne lotnisko, a jakie byy jej dalsze losy (czy na tym lotnisku zostaa zaatakowana,
czy te usiowaa ucieka przed zbrodniarzami i zostaa zaatakowana pniej), to kwestia do
ustalenia w osobnym ledztwie, odrzucajcym w punkcie wyjcia ca kremlowsk opowie o
tragedii z 10 Kwietnia. Na Siewiernym za urzdzono mistyfikacj katastrofy oraz miejsca
powypadkowego po to, by stworzy zupenie faszywy obraz zdarzenia i by ukry prawd o
rzeczywistej, dokonanej z zimn krwi, zbrodni.

Takie (6) postawienie sprawy cakowicie zmienia posta rzeczy. W ten bowiem sposb tj.
jelibymy przyjli, e do adnego wypadku z udziaem polskiej delegacji prezydenckiej na
Siewiernym nie doszo uzyskujemy jasne, klarowne i pene wyjanienie nie tylko tego, dlaczego
wadze polskie nie zrealizoway w pierwszych godzinach tych w/w 21 punktw, ale te i tego,
dlaczego ruskie wadze, dysponujc przecie wyspecjalizowanymi i wietnie wyposaonymi
jednostkami MCzS (zaprawionymi w dziaaniach w przypadku poarw, katastrof etc.),
zachowyway si, jakby... do adnego lotniczego wypadku tam nie doszo.

Nawet bowiem polskie oficjalne instytucje, takie jak prokuratura wojskowa i komisja Millera
(sytuujce si jak najdalej od hipotez zamachowych oraz teorii spiskowych), zauwaay w
dokumencie, ktry nazwano skrtowo Polskie uwagi do raportu MAK
(http://naszdziennik.pl/zasoby/raport-mak/comment_polsk2_opt.pdf)
(http://freeyourmind.salon24.pl/345616,uwagi-do-uwag), e: nie ma dokumentacji
dotyczcej przebiegu akcji stray poarnej oraz akcji sub medycznych. Zwracano te
uwag na zupenie zdumiewajc, jak na skal wydarzenia, opieszao przylotniskowej stray oraz
wysyanie na miejsce wypadku jednego wozu straackiego... z lotniska Junyj, tj. z drugiego koca
miasta, ktry to wz przyby po... 44 minutach (dodajmy, e pierwszy wz stray pojawi si mia
15 minut (!) po wypadku, za pierwsza z siedmiu karetka pogotowia... 29 minut po
wypadku, w sytuacji, gdy szpital wojskowy w Smolesku mieci si przy - nieodlegej od
pnocnego lotniska - ul. Frunze)22.

22 Jest to sytuacja zupenie kuriozalna. Pamitamy te tumaczenia, jakoby straszliwe boto uniemoliwiao szybkie dotarcie subom
medycznym i stray poarnej dotarcie na miejsce wypadu - w sytuacji utrudnionego dostpu drog ldow wysya si po prostu
migowce do pomocy poszkodowanym (zwaszcza w neo-ZSSR, gdzie, ze wzgldu choby na rozpito terytorium, generalnie
powietrznymi szlakami poruszaj si suby niosce pomoc (np. podczas poarw lasw)).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 27
W ramach hipotezy mwicej o zamachu na Siewiernym (wyjanienie 5) ca t postawion na
gowie akcj z przedziwnymi zachowaniami stray poarnej oraz sub medycznych tumaczy si
zwykle tym wanie, e opniano te dziaania, poniewa doszo do zamachu, a w zwizku z
tym poszkodowanym osobom nie chciano udzieli pomocy. Wyjanienie jednak moe by o wiele
prostsze (do szybko przecie wiadkowie dotarli na miejsce wypadku i mogli obserwowa dalszy
przebieg dziaa ruskich sub): nie urzdzono natychmiastowej i spektakularnej akcji
poszukiwawczo-ratowniczej i przeciwpoarowej z udziaem helikopterw MCzS itd. (wysyanie
niemrawej stray, ktra grznie w bocie, a potem lamazarnie polewa pobojowisko), bo nie doszo
na Siewiernym do adnego wypadku i tam zwyczajnie brakowao wielu cia ofiar. Trudno
byoby oczekiwa od lekarzy, by dokonywali ogldzin miejsca wypadku, na ktrym nie ma ani
rannych, ani zwok.

Te ciaa, jak wiemy z relacji wiadkw, jednak si potem pojawiy, z czego mona wnioskowa, e
zostay dowiezione z innego miejsca (z tego, w ktrym wg wyjanienia nr 6 dokonano ataku na
polsk delegacj). Mogy te ciaa dowie wozy straackie (dziwny pakunek przypominajcy zwoki
dwigany jest na tzw. 3 filmiku ze Smoleska, autorstwa I. Fomina
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/co-oni-wyciagaja.html)) i wozy MCzS (jak
ten stojcy w tzw. strefie zero, a uwieczniony na migawkach polskiego operatora R. Spa
towarzyszcego P. Krace (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/tvp-info-10iv-
od-940.html), ktrych to przedstawicieli polskich mediw, tak jak i innych dziennikarzy, nie
wpuszczono z kamer na pobojowisko) 23. Uwag dodatkowo zwracaj sprzeczne relacje
przedstawicielek sub medycznych: jedne mwi, e byy szcztki, a nie cae ciaa inne za
twierdz, e w cigu 15 minut doliczyy si ok. 90 cia
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/2-akcje-ratunkowe.html).

Przede wszystkim jednak blisko setki cia nie widzieli polscy wiadkowie przybyli na
miejscu wypadku (ambasador J. Bahr nie widzia cia w ogle, M. Wierzchowski mwi o kilku
ciaach, J. Sasin wspomina o kilku do kilkunastu). Nie ma adnych zdj ani migawek
dokumentujcych (jak to zwykle bywa przy katastrofach) wynoszenie zwok w czarnych workach. 10
Kwietnia wydarzyo si wszak co absolutnie bezprecedensowego, jeli chodzi o akcje
powypadkowe, Ruscy bowiem zwieli ciarwkami na miejsce katastrofy kolorowe
trumny, z pomoc ktrych, jak twierdzono oficjalnie, wynoszono ciaa zabitych (por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/akcja-ratunkowa.html). A moe wwoono?

23 Prawdopodobnie to relacja Spa jest cytowana przez M. Krzymowskiego i M. Dzieranowskiego


(http://www.wprost.pl/ar/215756/Zapis-smierci/?O=215756&pg=6): Nie widziaem adnych fragmentw cia. Wok byo boto"
zeznawa Radosaw S., dziennikarz. Niestety, Sp nie zosta do tej pory przesuchany przez Zesp.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 28
Jeli kogo, kto twardo obstaje przy wyjanieniu nr 5, ten powyszy sposb rozumowania nie
zadowala, to powinien (ten kto) umie sobie wyjani nie tylko kwestie budzce wtpliwoci
(wygld pobojowiska, stan wraku, stan cia wikszoci ofiar niewspmierny do masakrycznej
skali katastrofy, cudowne ocalenie wielu kosztownych rzeczy spord przedmiotw wiezionych
przez pasaerw, brak dowodw itp.), ale take to, dlaczego, skoro by doszo do zamachu, nie byo
poaru ani spektakularnej akcji ratunkowej z udziaem dziesitek ludzi i najlepszego sprztu?
Gdyby zaplanowano zamach i wybuch wanie na Siewiernym (pomijam ju teraz kwestie huku,
rumoru oraz np. stuczenia si szyb w okolicznych budynkach), to zaplanowano by te osonow
akcj ratunkow, pokazujc, jak nieludzko si Ruscy staraj, by wydoby ciaa ofiar po wypadku
prezydenckiego samolotu. Byyby migawki z helikopterami lejcymi wod, z ratownikami
wynoszcymi zwoki w workach z poncego kaduba, wstrzsajce i zarazem pene podziwu dla
ruskiej ofiarnoci komentarze dziennikarzy relacjonujcych na ywo itd.

Kto moe powiedzie, e Ruskom si ju nie chciao urzdza takiej akcji osonowej, bo
wystarczyo im w zupenoci sprawne i szybkie otoczenie miejsca przez mundurowych oraz
niedopuszczenie dziennikarzy zbyt blisko pobojowiska. Ruscy (kontynuowa mgby ten kto)
kontrolowali sytuacj, wic nie musieli bawi si w jakie dodatkowe widowisko przeciwpoarowo-
medyczne, bo wiedzieli, e najwaniejsze jest odpowiednie zobrazowanie zdarzenia, czyli
pokierowanie propagandowym, dezinformacyjnym przekazem w masowych mediach, no i dobranie
waciwych ludzi do oficjalnego ledztwa.

W tym jednak problem, e wanie na poziomie obrazowania zdarzenia caa historia zacza si od
razu rozazi, a wic Ruscy wcale takiej penej kontroli nad sytuacj nie mieli. To by
zreszt powd, dla ktrego wanie dziennikarzy trzymali na spory dystans. Spowodowao to, e nie
pojawiy si zdjcia cia ofiar. Nie tylko wic byy relacje wiadkw, mwice o braku cia (lub ich
znikomej liczbie), ale te nie pojawiay si w mediach adne dokumenty pokazujce zwoki na
pobojowisku (abstrahuj od jakich podejrzanych zupenie, ruskich wrzutek, na ktrych nie
wiadomo byo do koca kto jest pokazany, co ani kto cao zmontowa
(http://freeyourmind.salon24.pl/217251,makabryczny-fotomontaz) (por. te
http://freeyourmind.salon24.pl/388609,osoby-niezidentyfikowane)).

Zaczy si wic akrobacje propagandowe i osobliwoci ze zwokami na pobojowisku


tumaczono tym, e we wraku bya kula cia 24. Oczywicie zdjcia teje mitycznej kuli,
widzianej pono na wasne gazy przez ruskiego straaka, nigdzie nie opublikowano, ale sam obraz
na pewno przemawia do niejednej wyobrani. Kcio si to wprawdzie z 1) t opowieci

24 O kuli cia pisz zgodnie (za moskiewskimi medialnymi relacjami) m.in. J. Andrzejczak (s. 7), M. Krzymowski i M. Dzieranowski
(s. 22), P. Bugajski i J. Kubrak (s. 53), rzecz jasna, powoujc si na dzielnego ruskiego straaka.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 29
pracownic pogotowia, ktre na pobojowisku doliczyy si ok. 90 cia, a nic o adnej kuli nie
wspomniay, 2) relacjami osb, ktre byy przy wstpnej identyfikacji oraz przy identyfikacjach w
Moskwie, e ciaa byy zabocone kcio si to take z faktem, e zwykle fotele nale do najlepiej
przymocowanych elementw wyposaenia kabiny samolotu i potrafi nawet przetrwa wicej ni
kadub (http://freeyourmind.salon24.pl/310086,z-punktu-widzenia-strazaka-smolenskiego), ale
nikt si tym nie przejmowa. Podobnie byo z opowieciami o dzwonieniu komrek na
pobojowisku (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/02/telefony.html)25.

Te makabryczne (i znowu straackie) opowieci, takie jak te o dzwonieniu komrek na miejscu


wypadku (powielane potem choby przez J. Sasina, ktry w zakamanym do szcztu, ruskim filmie
propagandowym Syndrom katyski opowiada z powag o tym, e telefony dzwoniy podczas
wynoszenia cia ofiar, cho przecie nie byo go przy tym wynoszeniu!) oprcz swojej funkcji
propagandowej (wzmacniajcej moskiewsk narracj) dowodziy, i Ruscy improwizuj, tj. na
bieco doklejaj, ataj swoj opowie o zdarzeniu, bo zdaj sobie spraw, e z ich
puzzli powstaj rne obrazki, a nie jeden.

Niby bowiem przeraajca masakra, ldowanie w pooeniu plecowym i w cigu paru sekund
totalne zniszczenie samolotu i pokiereszowanie cia ofiar z drugiej ekspresowa (jak na takie
okolicznoci wypadku) operacja znalezienia, wydobycia i przewiezienia cia tyche ofiar do
moskiewskiej kostnicy. Ju 10-go Kwietnia wieczorem media ogaszaj, e wszystkie ciaa
zostay przetransportowane, przecie. Wprawdzie potem narracja si cofnie i nagle zaczn
by odnajdywane nastpne ciaa na pobojowisku, ale z relacji przedstawicieli komisji Millera,
ktrzy nazajutrz po katastrofie mogli rozpocz (trwajce cay dzie, do nocy) prace na
pobojowisku, wiemy, e NIE widzieli oni tam ju adnych zwok. Jeliby wic bya taka masakra,
jak to goszono, to sam proces odnajdywania (na miejscu lotniczego wypadku) cia i kompletowania
zwok trwaby przynajmniej kilka dni, a przy tym wymagaby wyjtkowo delikatnych prac, jeli
chodzi o przestawianie czci wraku. Na pewno te nie mogoby by mowy o wjedaniu na takie
pobojowisko cikich aut, dwigw, gruzawikw etc. Jak zatem moliwa bya tak ekspresowa akcja
ze znalezieniem i przewiezieniem cia
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/akcja-ratunkowa.html)? Tak, e do
wypadku na Siewiernym nie doszo, za ciaa ofiar przewieziono z innego miejsca. Ilu cia uyto
nastpnie do inscenizacji wypadku, to rzecz do zbadania w czasie dalszych przesucha wiadkw
oraz analizy dokumentacji z Siewiernego, sporzdzanej pono przez polskich borowcw.

25 Ruski straak mia stwierdzi: Nie byo sycha ani krzykw, ani jkw. W zowieszczej ciszy w kieszeniach zabitych dzwoniy
tylko telefony komrkowe sycha byo poloneza Ogiskiego, penego wigoru krakowiaka wspomina Muramszczikow. I
dodaje, e jako pierwszego zidentyfikowano ksidza po odziey i pozoconym krzyu na szyi (http://www.fakt.pl/-quot-W-ciszy-
dzwonily-tylko-telefony-quot-,artykuly,84175,1.html). Brakuje w tym zestawieniu tylko hejnau z Wiey Mariackiej oraz Mazurka
Dbrowskiego. Ciekawe, nawiasem mwic, czy identyfikacj ksidza jako pierwszego potwierdziliby te polscy przedstawiciele na
Siewiernym. Por. te http://www.rp.pl/artykul/459542,544883-Relacja-rosyjskiego-strazaka--swiadka-katastrofy-w-
Smolensku.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 30
Na koniec powiem tak, powoujc si na tekst, w ktrym ju t spraw szerzej omawiaem (chodzi o
mj artyku Klamra katyska (http://polis2008.pl/index.php?
option=com_content&view=article&id=906:klamra-katyska-lub-rejon-
smoleskaq&catid=353:dzielnica-publicystow&Itemid=346)): makabryczna26 inscenizacja na
Siewiernym to nie aden cyrk to na zimno przeprowadzona akcja majca ukierunkowa
uwag i mediw, i opinii publicznej na fikcyjne miejsce wypadku, a zarazem odwie nas
wszystkich od poszukiwa rzeczywistego miejsca tragedii. W tym wic wzgldzie naley j
analizowa jako szereg przestpczych dziaa zmierzajcych do ukrycia faktycznego przebiegu i
autentycznego miejsca zbrodni.

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/podstawowe-problemy-zwiazane-z.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/kilka-wyjatkowych-zagadek.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/woko-hipotezy-z-katastrofa-na.html

http://www.panstwo.net/roczniki/numer-3-612011 (specjalna, smoleska edycja Nowego Pastwa)

26 Makabra polega tu szczeglnie na tym, e wykorzystuje si ludzkie zwoki do uwiarygodnienia miejsca.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 31
Krtka historia pewnego zabezpieczenia opowie o ciemnej latarni

(specjalne wydanie Faktu z 10 Kwietnia)

Mwi, e najciemniej jest pod latarni ale szczeglnie ciemno jest pod t latarni, ktra w ogle
nie wieci; ktra stoi wygaszona. Mgbym i tym razem (tak jak w poprzednim rozdziale) zacz od
pewnej litanii czynnoci, jakie powinny by wykonane, by zabezpieczone zostay: wylot, przelot i
ldowanie delegacji prezydenckiej (gdyby chodzio o normalne pastwo). Tym razem zaczn jednak
od przegldu tego, czego nie wykonano w zwizku z wylotem, przelotem i ldowaniem oraz w
zwizku z tragedi, do jakiej doszo.

1. Nie zostaje sprawdzone lotnisko docelowe (wyjanienia tej kwestii s przerne a


to Ruscy nie wpucili, a to opnili, a to si nie udao etc.) 27

2. Na docelowym lotnisku nie ma BOR-u (szef BOR, jak pamitamy, tumaczy to bdzie
27 O sprawie tej pisz m.in. M. Krzymowski i M. Dzieranowski (s. 183-189). Siewiernego prno byo szuka w rosyjskim spisie
Aeronautical Information Publication. Moskwa nie traktowaa smoleskiego obiektu jako lotniska cywilnego dopuszczonego do
ruchu midzynarodowego. Siewiernyj od kilku miesicy by zamknity i w praktyce suy jako miejsce zomowania starych
radzieckich maszyn. Przyjmowanie samolotw, owszem, zdarzao si, ale wyjtkowo. I zawsze na podstawie procedur
wojskowych opisanych w rozkazie Ministerstwa Obrony z 2004 roku o zasadach organizacji lotw lotnictwa pastwowego.
Jeden z jego zapisw mwi, e obowizkiem kontrolera jest zezwala lub zabrania ldowania statkw powietrznych (s. 184).
W przeciwiestwie do normalnych lotnisk Siewiernyj nie nadawa szczegowych copgodzinnych depesz
meteorologicznych. Jedyne dostpne komunikaty pojawiay si co trzy godziny i pochodziy ze stacji pogodowej znajdujcej si
dziesici kilometrw od lotniska, za miastem i za rzek. (...) Znaczenie depesz TAF i METAR w lotnictwie jest fundamentalne.
Rzdowy pilot, ktry ich nie ma, teoretycznie moe nawet odmwi lotu. Tak mwi instrukcja HEAD (s. 185). Na temat depesz
por. http://lotniczapolska.pl/Tafy--Metary-i-jeszcze-pare-,13068
Od tej sprawy wszystkie instytucje umywaj rce: i 36 splt, i MSZ (zwaszcza ambasada w Moskwie), i BOR, i kancelaria Prezydenta.
J. Sasin powie: Na skandal zakrawa fakt, e informacje o tym, e lotnisko w Smolesku jest nieczynne i nie moe by w peni
bezpieczne, wpyno z MSZ do Kancelarii Prezydenta 12 kwietnia. Dwa dni po katastrofie! (M. Duewska i J. Lichocka, s. 34);
por. te http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-wizytach-vip-w-latach-2005-2010.html. Co ciekawsze, sami Ruscy w raporcie
komisji Burdenki (por. s. 148) zaliczaj smoleskie Siewiernyj do lotnisk nieotwartych dla lotw midzynarodowych - jego
wyznaczenie wic jako punktu docelowego dla przelotu polskiej delegacji odbywao si z pogwaceniem nie tylko polskich przepisw.
M. Janicki natomiast stwierdza, e sprawdzenie lotniska leao w wycznej kompetencji 36 splt
(http://wyborcza.pl/1,75478,9396354,Chcialbym_sie_dowiedziec__czy_musieli_zginac.html?as=3&startsz=x): Za wybr
lotniska, jego sprawdzenie i obowizujce procedury lotnicze odpowiada nie BOR, tylko 36. Specjalny Puk Lotnictwa
Transportowego. Natomiast za bezpieczestwo na danym lotnisku i w miejscach objtych programem wizyty odpowiadaj suby
gospodarza we wsppracy z ochron VIP-a.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 32
dwojako: 1) ochrona BOR bya przecie z Prezydentem na pokadzie tupolewa 28, 2) ochron
na lotnisku gwarantuje gospodarz, gwarantuje gospodarz (jak to powie on w Misji
Specjalnej (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/01/lotnisko.html, por. te
sejmowe zeznania J. Sasina))29

3. Nie zostaj zabezpieczone lotniska zapasowe (nie tylko nikt na nich, wg oficjalnej
narracji, nie czeka ale nikt nic konkretnego na ich temat nie wie, nawet gdy Ruscy
zaczynaj opowiada o przekierowaniu samolotu na ktre z takich lotnisk 30)

4. Nie ma monitoringu przygotowa do wylotu ani monitoringu startu delegacji (tzw. cud
okcki31; http://freeyourmind.salon24.pl/374828,medytacje-smolenskie-5-okecie-
warszawa)

28 Por. wyjanienia, jakie skada swego czasu z-ca M. Janickiego, P. Bielawny: Na samym lotnisku nie moglibymy dziaa, Rosjanie
by nas tam po prostu nie wpucili, podobnie zreszt jak my nie wpucilibymy sub ochrony innych pastw na nasze lotnisko
wojskowe - tumaczy gen. Pawe Bielawny, odpowiedzialny w BOR za przygotowanie wizyt zagranicznych rzdu i prezydenta. I
podaje dwa przykady z ostatnich tygodni: - Podczas wizyty Angeli Merkel na Okciu nie czekali na ni funkcjonariusze
niemieckich sub ochrony. Gdy w Warszawie by prezydent Barack Obama, przyleciao te 19 przywdcw innych pastw.
Gdyby ochrona kadego z nich chciaa prowadzi dziaania na polskim lotnisku, byby chaos. Bielawny przyznaje, e przy
wizytach prezydenta USA na kadym lotnisku na wiey kontrolnej jest oficer Secret Service. - Ale to wyjtek, ktry wywalczyli
sobie Amerykanie. Ten oficer nie moe wydawa polece kontrolerom. Ma by w kontakcie ze swoj baz i przekazywa wasn
ocen sytuacji.
Z porwnania obydwu materiaw dotyczcych przygotowania dwch wizyty Lecha Kaczyskiego w Katyniu wynikaj dwie
konkluzje: 1) wizyta z 2010 r. bya przygotowana staranniej ni ta sprzed trzech lat; zadania wykonywali funkcjonariusze starsi
rang, byo ich wicej; wsppraca ze stron rosyjsk bya dopracowana w szczegach, a trasy lepiej zabezpieczone , 2) lepsze
lub gorsze dziaania BOR nie miay adnego wpywu na katastrof smolesk.
(http://wyborcza.pl/1,75478,9847748,Smolensk__BOR_i_dwie_wizyty.html). Pomijajc te wybitne konkluzje W. Czuchnowskiego,
ktre warto by sonfrontowa z ustaleniami NIK ze stycznia 2012 oraz z faktem postawienia Bielawnemu zarzutw niedopenienia
obowizkw subowych oraz powiadczenia nieprawdy
(http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/592597,wiceszef_bor_gen_pawel_bielawny_zostal_zdymisjonowany_wczesni
ej_uslyszal_zarzuty.html) (http://wyborcza.pl/1,75478,11113597,Wiceszef_BOR_zdymisjonowany_za_Smolensk.html) to
przywoane wyej tumaczenie Bielawnego miaoby sens, gdyby chodzio o kraj natowski i cywilizowane lotnisko wojskowe z
cywilizowanymi subami na pewno nie za w przypadku neo-ZSSR i w sytuacji, w ktrej sam BOR oceni stopie zagroenia
bezpieczestwa Prezydenta jako redni w przeciwiestwie do niskiego stopnia w dn. 7 kwietnia 2010
(http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101002&typ=po&id=po01.txt).
29 Rola BOR-u jest podejrzana take z tego powodu, i borowcy z Okcia brali te udzia w konstruowaniu dezinformacji smoleskiej,
por. choby http://wyborcza.pl/1,75478,9169106,Awantura_przed_Smolenskiem_.html: Jest wiadek, ktry sysza, jak tu przed
wylotem prezydenckiego Tu-154 dowdca si powietrznych gen. Andrzej Basik zwymyla kapitana samolotu Arkadiusza
Protasiuka. Awantur sysza chory BOR. Ale nie powiedzia o niej prokuratorowi. Rano 10 kwietnia 2010 r. chory by
jednym z trzech oficerw z tzw. zespou lotniskowego; ich zadaniem jest kontrola pirotechniczno-radiologiczna pasaerw
wchodzcych na pokad. Nie podlegaj jej tylko prezydent, premier i marszakowie Sejmu i Senatu.
- Sysza, jak midzy Basikiem a Protasiukiem wybucha ogromna ktnia - opisuje oficer BOR, ktry zna relacj chorego. -
Chodzio o to, e Protasiuk nie chcia lecie, bo nie mia informacji o sytuacji pogodowej nad lotniskiem w Smolesku, a wiedzia o
pogarszajcych si warunkach. Genera zwymyla go w wulgarnych sowach. Kaza mu i do kokpitu i sam meldowa
prezydentowi samolot gotowy do odlotu. [Chory] powiedzia, e wygldao to tak, jakby ten chopak [Protasiuk] nie chcia
lecie, jakby co przeczuwa - dodaje nasz rozmwca. Por. te http://www.rp.pl/artykul/459542,790882-Generala-Blasika-nie-
bylo-w-kokpicie-tupolewa.html
30 To nie art. K. Nisztor i P. Galimski (s. 98) cytuj fragmenty zezna skadanych przez poszczeglnych funkcjonariuszy BOR-u: W
moich dokumentach nie byo infrmacji o moliwych lotniskach zapasowych, ja niczego takiego nie pamitam - powiedzia
ledczym 21 kwietnia Waldemar Tuszyski, w dniu katastrofy oficer operacyjny w centrum kierowania BOR. Nie posiadaem
wiedzy o moliwych lotniskach zapasowych dla samolotu z prezydentem. Przypuszczam jednak, e BOR jako instytucja tak
wiedz posiadao, natomiast nie jestem tego pewien - zezna z kolei 28 kwietnia Andrzej Rychlik, funkcjonariusz BOR,
zabezpieczajcy wizyt prezydenta i premiera na terenie Federacji Rosyjskiej. O lotniskach zapasowych nie wiedzia te
przebywajcy razem z nim w Rosji inny funkcjonariusz Cezary Kkolewski. 27 kwietnia powiedzia ledczym, e dowiedzia si o
nich od funkcjonariuszy Federalnej Suby Ochrony. Mieli przewidziane moliwoci dziaania w przypadku ldowania w
Moskwie Domodiedowo, Witebsku i Misku (...) byem po raz pierwszy na przygotowaniu pobytu zagranicznego osoby
ochranianej, nie zetknem si nigdy z sytuacj zmiany miejsca ldowania samolotu.
31 Na kpin zakrawa pokazanie przez komisj Millera podczas jednej z prezentacji wynikw prac - materia wideo zrobiony kamer
przemysow na Okciu. Jedyne zdjcia, jakie od blisko dwch lat funkcjonuj w obiegu w Sieci jako dowody wylotu delegacji
prezydenckiej z Okcia, to do niewyrane zdjcia kolumny samochodowej przy tupolewie, autorstwa M. Grodzkiego
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/anomalie.html). Do dzi nie zosta upubliczniony materia wideo z samego
tupolewa (http://www.tvn24.pl/12690,1666988,0,1,prokuratorzy-mamy-film-z-pokladu-tu_154,wiadomosc.html).
Z kolei B. Klich, byy ju szef MON, w wywiadzie dla Czerskiej Prawdy powiada, e nic nie wiedzia o tym, i Dowdcy bd na
pokadzie jednego samolotu ani te nie podejmowa takiej decyzji: GW: - Na pokadzie Tu-154 leciao wielu dowdcw. Pan si na
to zgodzi? B. Klich: - Nie byo takiej zgody. Bya na ich udzia w uroczystociach. Decyzj, jak zostan rozmieszczeni pomidzy
poszczeglne rodki lokomocji, podejmowaa Kancelaria Prezydenta. GW: - Kiedy pan si dowiedzia, e wszyscy bd na
pokadzie Tu-154? BK: - Po katastrofie. Przed ni zakadaem, e cz poleci Tu-154, cz jakami, cz pojedzie pocigiem
(http://wyborcza.pl/1,111900,8951988,Szef_MON__W_dokumentach_wszystko_gra.html?as=4&startsz=x), por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/zzzz-pole-droga-lub-aka.html.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 33
5. Nie ma monitoringu przelotu (wiedza o losach delegacji urywa si na granicy polsko-
biaoruskiej)32

6. Nie ma cznoci z zaog tupolewa pilotw nie informuje si nawet o tym, e na


wojskowym lotnisku w Smolesku pogorszya si pogoda 33 (wiadomo o tym przekazana
zostaje do Warszawy przez A. Wosztyla 34 zaraz po wyldowaniu jaka-40, a wic w czasie,
kiedy tupolew (wg oficjalnych danych) stoi jeszcze na pycie okckiego lotniska) 35

7. Nie ma informacji o tragicznych losach delegacji (zrazu ruchoma godzina

32 Z lektury Uwag mona wywnioskowa, e delegacja prezydencka musiaa znikn z polskich radarw ju w biaoruskiej przestrzeni
powietrznej, skoro przez dugi czas polska strona nie moga si doprosi zobrazowa radarw biaoruskich (s. 6)
(http://naszdziennik.pl/zasoby/raport-mak/comment_polsk2_opt.pdf). Wprawdzie na s. 8 tego dokumentu pisano, e otrzymano
(do 14 maja 2010) jakie dane dot. trasy przelotu samolotu Tu154M z dnia 10.04.2010 od czasu wlotu w FIR MISK do czasu
katastrofy w Smolesku, ale na s. 22 (chodzio tym razem o pismo z czerwca 2010) dodawano: Zapisy radarowe (wideo) lub/i
zrzuty radarowe z przebiegu lotu Tu-154M w dniach 7 i 10 kwietnia w FIR Biaorusi i Federacji Rosyjskiej z koordynatami
geograficznymi (stopnie, minuty, sekundy) oraz danymi lotu transpondera (SSR) (wysoko, prdko kurs) z prezentacj
podstawy czasu zapisu. Mona wic z tych uwag sdzi, i przekazano niepen, niewystarczajc lub po prostu niezbyt wiarygodn
dokumentacj, jeli chodzi o radarowe zobrazowania. Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/w-polskiej-
zonie.html oraz http://freeyourmind.salon24.pl/309942,widok-z-gory. R. Lubas w tekcie O raporcie MAK sowo odrbne
(Lotnictwo (nr spec. 14, kwiecie 2011)) pisa: 2 maja 2010 r. wstpiono o dane zwizane z faktyczn tras przelotu TU-154M
od chwili przekroczenia granicy RP do momentu rozpoczcia podejcia do ldowania na lotnisku Smolesk Pnocny oraz o
informacje zawarte w depeszach AFTN dotyczcych lotw Tu 154M do Smoleska w dniach 7 i 10 kwietnia 2010 r. (...) Tych
danych MAK stronie polskiej nie przekaza. 14 maja 2010 r. wystpiono o informacje z ksiki meldunkowej NDB bliszej i NDB
dalszej oraz o tzw. zrzut zapisw radarowych trasy przelotu Tu 154M od momentu wlotu do FIR Misk do chwili katastrofy. Tych
danych i dokumentw stronie polskiej nie udostpniono (s. 18).
Ciekawostk za, a raczej dziwolgiem, jest to, e w CVR-3, a wic wersji stenogramw opracowanej przez krakowski Instytut
Ekspertyz Sdowych (http://naszdziennik.pl/pdf/ies.pdf), pojawiaj si jakie udostpnione przez Biaoru rozmowy telefoniczne (s.
25), ktrych przecie nie mg nikt w kabinie tupolewa sysze ani te ktrych adne urzdzenie na pokadzie nie mogo
zarejestrowa. Jaki fachowiec wojskowy (ktrych w historii smoleskiej jest od groma) najwyraniej musia wpa na genialny
pomys, e przydaoby si doczy do zapisw z kokpitu dodatkowy zapis rozmw (skoro go mamy od biaoruskiej Prokuratury
Generalnej), poniewa ten ostatni dotyczy tupolewa. Pomijajc ju to, czy jest to dialog autentyczny, czy dosztukowany po 10-tym
Kwietnia, jak wiele elementw smoleskiego materiau dowodowego, to idc takim tropem naleaoby doczy do stenogramw
zapisy rozmw odbywajcych si w wiey szmpansw, wszak te z kolei dialogi tym bardziej prezydenckiego tupolewa dotyczyy.
Tak logik mylenia zaprezentowaa komisja Millera publikujc swj zacznik nr 8 (http://mswia.datacenter-
poland.pl/protokol/Zalacznik_nr_8_-_Odpis_korespondencji_pokladowej.pdf) jako 2 in 1, czyli zarazem odpis korespondencji
pokadowej i odpis korespondencji z wiey kierowania lotami na lotnisku Smolesk Pnocny. Niestety millerowcy nie wpadli na
genialny pomys, by dokona (jak IES) rwnolegej prezentacji tego, co si mwi w tupolewie z tym, co si mwi o tupolewie, za
to wpadli na inny, nie mniej genialny, by wszystkie dialogi z obu dokumentw usytuowa w UTC, zamiast np. w warszawskim
czasie, co wprowadza dodatkowy, tak przecie potrzebny w caej sprawie, zamt.
Por. te raport NIK dot. inwestycji MON http://www.nik.gov.pl/plik/id,3435,vp,4355.pdf i http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-
o-inwestycjach-w-mon.html: Dostarczenie radarw typu Backbone w Zamociu. Inwestycja miaa by zakoczona w 2007 roku.
Tymczasem do czasu kontroli NIK w 2010 r. nie rozpocz si monta gwnych elementw radaru. By to wynik czteroletniego
opnienia powizanego zadania, Budowa stanowiska radarowego w Zamociu, ktre do czasu zakoczenia kontroli NIK nie
zostao wykonane.
33 W pseudoraporcie Millera moemy przeczyta: Samolot Tu-154M by wyposaony w nastpujcy sprzt cznoci radiowej: 1)
dwie radiostacje UKF typu -20 umoliwiajce czno foniczn w zakresie czstotliwoci 118-136 MHz z odstpem
midzykanaowym 8,33 kHz; 2) dwie radiostacje KF 1-3-01 umoliwiajce czno w zakresie czstotliwoci 2-28
Mhz; 3) urzdzenie selektywnego wywoania SELCAL z moliwoci wsppracy ze wszystkimi radiostacjami pokadowymi; 4)
system telefonu satelitarnego AERO-HSD+ z trzema bezprzewodowymi aparatami telefonicznymi przyporzdkowanymi do:
salon 1, salon 2 i kabina zaogi;5) stacjonarn radiostacj awaryjno-ratunkow (zabudowan na stae w samolocie) R-406P;
6) przenon radiostacj awaryjno-ratunkow R-4061. Z analizy zapisu rejestratora MARS-BM oraz rejestracji
korespondencji z organami sub ruchu lotniczego wynika, e w czasie caego lotu obie radiostacje UKF pracoway bez zastrzee.
Zaoga nie korzystaa w trakcie lotu z radiostacji KF. Komisja nie ma informacji na temat sprawdzenia tych radiostacji w trakcie
przygotowania samolotu do lotu. Z powodu braku przyrzdu P12-Mk (co najmniej od stycznia 2005 r.), w trakcie realizacji prac
okresowych przez personel 36 splt specjalnoci urzdzenia radioelektroniczne, nie wykonywano pkt 02.023.17 (KT 023.10.00.I
Sprawdzi parametry radiostacji MIKRON przyrzdem P12-Mk). Radiostacja KF 1-3-01 bya sprawdzana
zastpczo poprzez nawizanie cznoci w trakcie lotw, na przykad z kontrolerem Wojskowego Portu Lotniczego lotniska
KRAKW. Sprawdzenia wymagane przez RO-86 (z wykorzystaniem przyrzdu P12-Mk) realizowano w trakcie prac
okresowych wykonywanych w -400 w Rosji.
System telefonu satelitarnego by wyposaony w przenone suchawki i mg by wykorzystywany zarwno przez pasaerw, jak
i zaog samolotu. W trakcie lotu samolotu Tu-154M w dniu 10.04.2010 r. zarejestrowano trzy transmisje wykonane za pomoc
telefonu satelitarnego o godz.: 5:15, 5:46:59 i 6:21:40. Z analizy zapisu zawartego w pok adowym rejestratorze dwikw w
kabinie samolotu nie wynika, by zaoga korzystaa z telefonu satelitarnego w cigu ostatnich 30 min lotu. Uruchomienie
radiostacji awaryjno-ratunkowych nie zostao zarejestrowane.
I do tego ostatniego zdania jest nastpujcy przypis: Zabudowana radiostacja awaryjno-ratownicza bya wyczona z
powodu zakce, jakie wprowadzaa do pracy innych urzdze pokadowych. Decyzj tak podj Szef Sekcji
Techniki Lotniczej 36 splt (s. 50-51).
Por. te: nad bezpieczestwem lotu najwaniejszych osb w pastwie na ziemi powinien czuwa cay sztab. Mwi o tym osobny
rozdzia instrukcji (HEAD przyp. F.Y.M.). S suby odpowiedzialne za czno, za monitorowanie lotu, za prognozy pogody
dla samolotu z wanymi osobami. Jedn z kluczowych postaci jest starszy dyurny Centrum Operacji Powietrznych wojskowy
nadzorca lotu, ktry powinien mie najistotniejsze informacje. Ma na przykad obowizek zna status lotnisk, ktre mog by
wykorzystywane jako zapasowe. Powinien zna stan i przewidywane zmiany warunkw atmosferycznych. Wiedzie o

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 34
upadku oraz przerne, sprzeczne doniesienia: od awarii, poprzez niegrone robicie si,
na cakowitym roztrzaskaniu koczc 36)

8. Nie zostaje zabezpieczone miejsce wypadku na smoleskim wojskowym lotnisku


(przedstawiciele polskich sub docieraj na Siewiernyj ze sporym opnieniem, nikt im
natychmiast nie zostaje wysany z Polski do pomocy, za najwysi rang urzdnicy, tacy jak
J. Bahr czy J. Sasin wpadaj w nastrj modlitewno-pobony i zamiast zaj si ogarniciem
sytuacji na pobojowisku, bior udzia w naboestwie w Lesie Katyskim) 37

wystpowaniu niebezpiecznych zjawisk pogodowych mogcych zagrozi lotowi HEAD, a take monitorowa przebieg lotu
wszystkich samolotw z VIP. Wreszcie informowa na bieco dyurn sub operacyjn caych Si Zbrojnych o przebiegu lotu. A
w przypadku wystpienia sytuacji zagraajcej bezpieczestwu lotu stawia zadania osobom funkcyjnym i penicym dyury
na stanowiskach dowodzenia. http://www.rp.pl/artykul/61991,559911-Katastrofa-wedlug---instrukcji.html?p=3
Nie zapominajmy te, e samoloty do przewozu najwaniejszych osb w pastwie musz by specjalnie wyposaone. Na
pokadzie takiego samolotu musz znajdowa si urzdzenia zapewniajce penienie funkcji kierowania pastwem. Konieczna
jest wic przede wszystkim obecno dostpnych systemw kodowanej cznoci, zabezpieczonych przed podsuchem i odpornych
na zakcenia. Wydarzenia na wiecie i sytuacja polityczna mog ulec znacznej zmianie w czasie kilkugodzinnego lotu dlatego
wymagaj cigej aktualizacji. Odpowiedni system powinien rwnie zapewni przesyanie danych w bezpiecznym poczeniu.
Samoloty specjalne musz by ponadto wyposaone w pokadowy system identyfikacji swj-obcy i cze do transmisji danych w
standardach NATO. W celu zapewnienie VIP-om bezpieczestwa, zwaszcza podczas lotw w rejonach niestabilnych polityczno-
militarnie, wymagane jest wyposaenie samolotw w system wykrywania promieniowania emitowanego przez przeciwloticze
zestawy rakietowe oraz w bierne i aktywne urzdzenia do osony przed rakietami wystrzeliwanymi z przenonych zestaww
przeciwlotniczych. Rozwizania takie s ju od dawna stosowane na wiecie na prywatnych business jetach oraz samolotach
psaerskich niektrych linii lotniczych (np. linii El Al) (M. Jemielniak, P. Krawczyk i M. Kwarciski, Co dalej z transportem VIP-
w?, w: Lotnictwo nr spec. 14/2011, s. 39). Por. te http://albatros.salon24.pl/388060,emergency-lokator-transmiter-polozenia-
samolotu-tu154m-plf101. Na tym z kolei forum:http://www.crash-aerien.aero/forum/l-avion-du-president-polonais-s-ecrase-en-
russie-t14937-15.html mowa jest o utracie radiowej cznoci z samolotem o 8.22: pareil, j'ai trouv que les longueurs de piste...
nouvelle info a la radio: le controle arien avait averti l'avion de tres mauvaises conditions mto.
perte contact radio 8h22 (straci kontakt radiowy o 8h22 przyp. F.Y.M.), nie wiadomo jednak, skd ta informacja (por. ).
Por. te komentarz libry http://freeyourmind.salon24.pl/387850,loty-specjalne#comment_5687666 na temat procedur zwizanych
z cznoci ze statkiem powietrznym.
34 Wosztyl jest z tego samego rocznika absolwentw z 1993, co p. mjr A. Protasiuk i p. R. Grzywna
(http://www.lotnik.com/abso/rok1993.htm). Podobnie G. Pietruczuk, parokrotnie wypowiadajcy si w kwestii Smoleska w
mediach: (GPWS, tj. Ground Proximity Warning System przyp. F.Y.M.) [t]o urzdzenie traktuje takie podejcie do ldowania (tj.
gdy lotniska nie ma w bazie danych przyp. F.Y.M.) jak zderzenie z ziemi. Dziaa ono na 30 sekund przed kontaktem z ziemi i
wwczas ostrzega pilota. W tym wypadku, jeeli pilot mia pewno, e podejcie do ldowania jest wykonywane w sposb
prawidowy, jak rwnie wiedzc o tym, e zadziaa to urzdzenie ze wzgldu na to, i nie ma tego lotniska w bazie danych -
sytuacj oczywist jest, e ostrzeenie mg zignorowa - uwaa kpt. Grzegorz Pietruczuk, pilot Tu-154.
Pilot nie ukrywa take, e piloci prezydenckiego samolotu uywali wysokociomierza barometrycznego i mogo doj do pomyki
take na wiey. (http://www.tvn24.pl/12690,1653907,0,1,tvn24-urzadzenia-ostrzegawcze w-tu_154-zadzialaly,wiadomosc.html).
Pietruczuk w materiale wideo (zamieszczonym 27 kwietnia 2010 tu http://www.tvn24.pl/12690,1653907,0,1,lotniska-w-smolensku-
moglo-nie-byc-w-bazie-gpws,wiadomosc.html) mwi: Tak, oczywicie, piloci podchodzili do ldowania z zamiarem wyldowania
na lotnisku (od 2'15''). Rok pniej (w kwietniu 2011), pytany o katastrof odpowiada dyplomatycznie: Ja szczerze mwic
staram si ucieka mylami od tego, co mogo si wydarzy, ja czekam na opini komisji badania wypadkw lotniczych i to bdzie
dla mnie jakby jedyn odpowiedzi (http://www.tvn24.pl/12690,1698734,0,1,byly-plany--zeby-arek-zostal-
instruktorem,wiadomosc.html od 2'52''). Por. te http://wyborcza.pl/1,76842,9032805,Jak_ladowal_Jak_40.html
Por. ponadto wypowiedzi wojskowych tu: http://www.tvn24.pl/12690,1703444,0,1,to-najbezpieczniejszy-samolot-w-polsce-tvn24-
na-pokladzie,wiadomosc.html
35 Jest jeszcze jedna ciekawostka z tym brakiem zapisw, wszak nie kto inny, a zaoga jaka-40 w ramach oszczdzania prdu, wycza
po drugim podejciu ia-76, magnetofon w swoim samolocie (http://www.tvn24.pl/1,1663248,druk.html). R. Mu opowiada to ze
zdumiewajc beztrosk: na naszym (JAK-a) magnetofonie, ktry miaem okazj raz pniej przesucha w obecnoci
andarmw, nagrana jest caa korespondencja Ia z wie. Po tym jak Rosjanie odeszli na inne lotnisko magnetofon, tak jak wiele
innych odbiornikw, wyczylimy. Bylimy tam bez akumulatorw a nie wiedzielimy, czy dojedzie zasilanie lotniskowe. Pniej
wczylimy ju tylko nasz radiostacj, bez magnetofonu. Szkoda. Szkoda?
36 Sam szef BOR dostaje pierwsze informacje dotyczce tragicznych losw prezydenckiej delegacji podczas sobotnich zakupkw na
bazarku: Wp do smej wyjechaem samochodem na bazarek po zakupy. Nagle zadzwoni telefon. To by oficer operacyjny: -
Szefie, jest problem z ldowaniem Tu-154 w Smolesku. Co jest nie tak, por.
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105226,9396354,Chcialbym_sie_dowiedziec__czy_musieli_zginac.html. Szczliwie si skada,
e prokuratura jednak zaja si w kocu instytucj Janickiego (http://wpolityce.pl/artykuly/22384-brak-obecnosci-
funkcjonariusza-bor-na-lotnisku-siewiernyj-w-smolensku-w-dniach-7-go-i-10-go-kwietnia-2010-roku), czy natomiast zapadn
jakie wyroki skazujce (co miaoby ten zbawienny efekt, i rozwizayby si niektre jzyki i zapeniyby si luki pamiciowe), to
jeszcze zobaczymy. W samej wojskowej prokuraturze zreszt (po gonym konflikcie midzy prokuratorem generalnym a szefem
NPW), na przeomie stycznia i lutego 2012 r. dochodzi do (mocno spnionych) zmian personalnych i gen. K. Parulskiego zastpuje
pk J. Artymiak (http://naszdziennik.pl/index.php?dat=20120201&typ=po&id=po19.txt) (http://niezalezna.pl/22846-nowy-szef-
npw-powolany). Na ile takie roszady przeo si z kolei na zdynamizowanie atroficznego zupenie ledztwa, trudno powiedzie.
Niewykluczone, e zmian dokonuje si tylko po to, by w rzeczywistoci nic si nie zmienio, z drugiej jednak strony uznanie z-cy szefa
BOR za podejrzanego i postawienie mu zarzutw niedopenienia obowizkw (http://niezalezna.pl/22941-smolensk-zarzuty-dla-
zastepcy-szefa-bor), moe oznacza jednak jakie novum w dotychczasowym dochodzeniu
(http://warszawapraga.po.gov.pl/aktualnoci-szczegoly/items/komunkkat-w-sprawie-v-ds-3211.html). Por. te
http://niezalezna.pl/22945-konieczne-nastepne-ekshumacje oraz http://naszdziennik.pl/index.php?
dat=20120207&typ=po&id=po05.txt.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 35
9. Nie zostaj zabezpieczone ani materialne, ani ludzkie szcztki (z polskiej strony
kompletnie nikt nie panuje nad sytuacj Ruscy nie tylko robi, co chc, ale nawet nie
czekaj na jakiekolwiek zgody na przestawianie fragmentw wraku, ewakuowanie cia
etc.)38

10. Dowody zwizane z wypadkiem ulegaj zniszczeniu i nie zostaje nawet


sporzdzona fachowa dokumentacja kryminalistyczna

11. Ciaa ofiar zostaj przewiezione do kraju i pochowane bez polskiej medyczno-
sdowej dokumentacji (zabici zostaj potraktowani wedle sw jednego z naszych
wojskowych prokuratorw jako podlegajcy ruskiej jurysdykcji, w zwizku z tym Moskwa
nie zgadza si na otwieranie trumien ze zwokami
(http://www.rp.pl/artykul/2,511174.html), za wadze Polski przyjmuj to bez
39
najmniejszego protestu)
Synna i waciwie do dzi niewyjaniona jest te sprawa trzech osb rannych, ktre miay ocale po katastrofie tupolewa
(http://www.fakt.pl/-quot-Trzema-cialami-wstrzasaly-konwulsje-quot-Rewelacje-BOR-owca,artykuly,92407,1.html).
37 T spraw wielokrotnie omawiaem na moim blogu, zreszt bya ona take do gona w mediach oraz ksikach traktujcych o
katastrofie smoleskiej. Naley jednak zwrci uwag na jeden chyba do tej pory przeoczony, a niezwykle wany, fakt: do
zabezpieczenia miejsca wypadku i do jego ogldzin nie zostaj wysani polscy onierze oraz ratownicy, ktrzy byli
w Katyniu 10-go Kwietnia od godzin porannych (!). Co wicej, z Warszawy (nie wiadomo wci od kogo, czy od ministra
obrony czy kogo z wojska) nadchodzi polecenie skrcenia uroczystoci i przypieszonego powrotu wszystkich bdcych tam osb do
Polski. Polscy parlamentarzyci, z min. A. Macierewiczem na czele (byo nie byo dawnym szefem MSW, likwidatorem WSI oraz
zaoycielem i (byym) szefem SKW), zamiast sprzeciwi si temu poleceniu i uda si na Siewiernyj, by tam oceni sytuacj,
rzeczywicie wracaj do kraju. Por. te K. Galimski i P. Nisztor, s. 108-109.
38 Por.
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/453605,na_miejscu_katastrofy_smolenskiej_wciaz_sa_znajdowane_szczatki_l
udzkie.html
39 Wyobramy sobie, e na terenie neo-ZSSR gin w katastrofie lotniczej obywatele amerykascy, a Moskwa nakazuje wadzom USA
nieotwieranie trumien z ciaami ofiar, poniewa podlegaj one ruskiej jurysdykcji i na to administracja w Waszyngtonie
odpowiada, e oczywicie, trumny nie bd otwierane po powrocie do Stanw. K. Nisztor z K. Galimskim pisz (s. 109): Oprcz
wojskowych prokuratorw w czynnociach po kataastrofie smoleskiej brao udzia zaledwie czterech (! - przyp. F.Y.M.)
onierzy andarmerii Wojskowej oraz pracownik cywilny Komendy Gwnej andarmerii Wojskowej, ktry pojecha do Rosji w
charakterze tumacza. O iloci delegowanych andarmw zdecydowa Minister Obrony Narodowej Bogdan Klich. Wyjazd do
Rosji tak maej iloci onierzy W moe dziwi. Tym bardziej, e w czynnociach zwizanych z katastrofami lotniczymi na terenie
Polski kadorazowo brao udzia od kilkudziesiciu do kilkuset onierzy W. Wwczas W wykonywaa czynnoci procesowe na
miejscu zdarzenia oraz zabezpieczya je fizycznie. onierze W wysani do Rosji uczestniczyli w ogldzinach na miejscu
katastrofy oraz przyjmowali od strony rosyjskiej zabezpieczone dowody, ktre nastpnie konwojowali do Polski.
Dowdc andarmw pracujcych w Rosji zosta pk Marek Baranowski, szef Zarzdu Dochodzeniowo-ledczego Komendy
Gwnej . Pierwszy andarm wyldowa w Smolesku tu po katastrofie 10 kwietnia (? - przyp. F.Y.M.) okoo godziny 18.00
(tempo wic imponujce przyp. F.Y.M.) czasu polskiego. Pozostali dotarli na miejsce nastpnego dnia. Dwch
andarmw w dniach 21-24 kwietnia 2010 r. przebywao w Moskwie. Ostatecznie 24 kwietnia wszyscy zakoczyli udzia w
czynnociach na terenie Rosji. ()
andarmi, ktrzy pracowali w Rosji byli wyposaeni w aparat fotograficzny i laptopa. Wedug KG W by to sprzt niezbdny w
ralizacji przewidzianych czynnoci. Jednak dziwi brak w wyposaeniu funkcjonariuszy W wykrywaczy metali, ktrymi mona
przeczesa miejsce katastrofy w celu poszukiwania szcztkw samolotu oraz rzeczy nalecych do ofiar.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 36
12. Cz materiaw dowodowych zostaje zniszczonych (jeszcze w neo-ZSSR), cz
przeznaczona do utylizacji w neopeerelu, cz przekazana rodzinom ofiar, a cz (jak
np. noniki elektroniczne i ich zawarto) zostaje utajniona40

13. Nie dochodzi do zwrcenia si o pomoc do sub natowskich, amerykaskich,


zachodnich, natomiast koo godziny 9-tej rano ju dochodzi (w Warszawie) do
konsultacji z FSB (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/konsultacje-z-
fsb.html)41

14. Przeprowadzone zostaje oficjalne pseudoledztwo pod dyktando Kremla42


Nieco dalej K. Nisztor z P. Galimskim dodaj (s. 113): Identyfikacja poszarpanych, rozczonkowanych zwok ofiar
katastrofy bya przeprowadzona le i nieprofesjonalnie. Do dzi nie wiadomo, czy rzeczywicie w zaplombowanych
trumnach, ktre przyleciay z Rosji znajdoway si ciaa konkretnych osb i czy nie pomieszano fragmentw zwok. Niektre
rodziny ofiar tragedii w dalszym cigu otrzymuj kolejne fragmenty cia swoich bliskich, ktrzy zginli w Katyniu (? - przyp.
F.Y.M.). Dlatego rodziny ofiar smoleskiej katastrofy powanie zastanawiaj si nad wnioskami o przeprowadzenie ekshumacji
zwok.
Niedawno, tj. w grudniu 2011, kwestia nieprzeprowadzenia sekcji zwok ofiar przez polsk stron oraz sfaszowanej przez Ruskw
dokumentacji medyczno-sdowej powrcia w gonym wystpieniu M. Wassermann przed Zespoem po powstaniu opinii biegych
po ekshumacji i sekcji zwok p. Z. Wassermanna. Do tych spraw jeszcze powrc. Por. te
http://freeyourmind.salon24.pl/290804,identyfikacja-2
40 Wg K. Galimskiego i P. Nisztora: Do pierwszych raportw funkcjonariuszy BOR z miejsca katastrofy doczone byy wykonane
przez nich telefonem komrkowym zdjcia oraz film. Materiaom nadano klauzul tajne. Jeden z nich ykona rwnie
fotografie czarnych skrzynek odnalezionych przez Rosjan. W mojej ocenie wyglday na nieuszkodzone. Zdjcia
te pniej wieczorem pokazaem Ministrowi Obrony Narodowej i Ministrowi Sprawiedliwoci (s. 106). Por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/11/woko-relacji-p-zuzanny-kurtyki.html.
41 Co wicej, wyranie ujawnia si wtek WSI (sygnalizowany nie tylko przez blogerw, ale i K. Galimskiego i P. Nisztora, s. 80-81, w
kontekcie synnego aneksu do raportu o likwidacji peerelowskiej, sowieckiej wojskwki, bdcego w posiadaniu Prezydenta, aneksu,
ktrego publikacja moga zachwia nadwilaskim systemem politycznym, medialnym i ekonomicznym). 10 Kwietnia, gdy zbiera si
w kocu gabinet ciemniakw, pojawia si take... M. Dukaczewski (wg P. Bugajskiego i J. Kubraka, s. 86): Z dzieckiem w nosideku.
To naprawd nadzwyczajna sytuacja. Gdy na posiedzenie rzdu zjedali si ministrowie, do Kancelarii Premiera wszed te
genera Marek Dukaczewski, byy szef Wojskowych Sub Informacyjnych. Przyszed do ony, tumaczki, wezwanej pilnie na
wyjazd do Smoleska. Trzy tygodnie wczeniej urodzia synka. M przynis jej dziecko do karmienia. Ta wzruszajca historia
przesoni ma fakt, i (jak ustalili z kolei autorzy Zbrodni smoleskiej, s. 155) to wanie p. M. Fitas-Dukaczewska miaa bra udzia
w tumaczeniu dugiej (i co do szczegw do dzi nieznanej) rozmowy Putina z Tuskiem.
Por. te http://wprostp.pl/artykul/byly-szef-wsi-doradza-prezydentowi: Genera Marek Dukaczewski, byy szef Wojskowych
Sub Informacyjnych, jest nieoficjalnym doradc prezydenta Bronisawa Komorowskiego - ustalio Wrcz Przeciwnie.
Dukaczewski czsto spotyka si z prezydentem w cztery oczy. - Jak przychodzi Dukaczewski wypraszany jest nawet genera
Stanisaw Koziej, szef Biura Bezpieczestwa Narodowego - dowiedzielimy si w Kancelarii Prezydenta. Dukaczewski odwiedza
prezydenta m.in. przed jego spotkaniem z prezydentem USA Barackiem Obam. Dukaczewski w spokojnej, rzeczowej rozmowie
wszystkiemu zaprzeczy. - Wystpi o wyjanienia do Kancelarii Prezydenta dlaczego przekazuj wam takie informacje -
powiedzia. - W Kancelarii Prezydenta nie byem ani raz od momentu, kiedy zakoczyem tam prac. Wsppracownicy obecnego
prezydenta przekonuj nas, e to Dukaczewski przekona prezydenta do forsowania nowej ustawy o poczeniu Suby
Kontrwywiadu Wojskowego i Suby Wywiadu Wojskowego, czyli przywrcenia stanu jaki by w czasach Wojskowych Sub
Informacyjnych, rozwizanych za rzdw PiS. Projekt ten Komorowski zaprezentowa podczas niedawnego spotkania w siedzibie
Agencji Wywiadu. - Mwi si, e szefem nowej suby wojskowej ma zosta wanie Dukaczewski - twierdz nasi informatorzy w
Kancelarii Prezydenta.
42 Jako egzotyczn ciekawostk przytocz tu wypowied jednego z przedstawicieli ruskiego Komitetu ledczego (z marca 2011):
Publikacje w polskich mediach, sugerujce, e ledztwo w sprawie katastrofy Tu-154 pod Smoleskiem ulegao naciskom, s
nieodpowiedzialnymi spekulacjami oraz prb wywierania presji na ledztwo, owiadczy w wywiadzie dla RIA Nowosti w rod
oficjalny przedstawiciel Komitetu ledczego Rosji Wadimir Markin. Przypomnia on, e ze wzgldu na to, e katastrofa miaa
miejsce na terytorium Rosji, ledztwo prowadzone jest w cilej zgodzie z Kodeksem Postpowania Karnego FR, ktry nie

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 37
15. Funkcjonariusze sub roztaczaj mniej lub bardziej dyskretn opiek nad autorami
piszcymi ksiki dot. tragedii (odniesienia do ludzi cienia mona znale w
publikacjach: L. Szymowskiego, K. Galimskiego i P. Nisztora, M. Krzymowskiego i M.
Dzieranowskiego, ZNE i in.)

16. Konstruowane s faszywe notatki subowe (por. Aneks 1: Zbrodnia smoleska oczami
ekspertw?)43

17. Sporzdzane s faszywe ekspertyzy (np. przez ABW)44

18. Znikaj satelitarne zdjcia, ktre miay by przekazane Polsce przez USA

19. Uruchamiana jest coraz to nowa dezinformacja

20. Prbuje si kompromitowa niezalene ledztwo, a nawet inwigiluje si dziennikarzy


zajmujcych si ledztwem smoleskim45.
dopuszcza ujawnienia danych wstpnego ledztwa do zakoczenia dochodzenia. Ostateczne wnioski, ktre, mam nadziej, tak
samo, jak u naszych kolegw w Polsce, zostan wycignite wycznie na podstawie skrupulatnej analizy caoci przyczyn i
czynnikw, ktre doprowadziy do katastrofy, powiedzia Markin. Dlatego do zakoczenia ledztwa podobne rozwaania
trudno oceni inaczej ni jako nieodpowiedzialne spekulacje oraz prby wywierania naciskw na ledztwo, co jest
niedopuszczalne, podkreli przedstawiciel Komitetu ledczego FR. Doda on, e w trakcie ledztwa, prowadzonego od
pierwszego dnia katastrofy, wykonano duy zakres prac, w tym take przeprowadzono szereg skomplikowanych pod wzgldem
technicznym ekspertyz, przesuchano setki wiadkw, a take zbadano materiay uzyskane od komisji technicznej
Midzypastwowego Komitetu Lotniczego. Warto doda, e nie stwierdzono adnych niezgodnoci midzy wnioskami komisji i
ju uzyskanymi w tej chwili wynikami postpowania karnego. W zwizku z tym niektre publikacje w polskich mediach,
zawierajce aluzje na rzekoma stronniczo ledztwa oraz bezporednie zarzuty o to, e ledztwo ucieka si do rnych wymwek,
aby unikn bezporednich odpowiedzi, wywouj co najmniej zdumienie, zaznaczy Markin
(http://polish.ruvr.ru/2011/03/16/47492200.html).
43 Na t spraw jako pierwsi, sdz, zwrcili uwag K. Galimski i P. Nisztor (s. 122-126). Chodzio o synn notatk dot. rozmowy
jakiego oficera Agencji Wywiadu z Andriejem Mendierejem, ktry to (wg tej notatki): potwierdzi, e w dniu 10.04.2010 w
godzinach rannych przebywa w pobliu lotniska Smolesk-Siewiernyj i widzia moment upadku samolotu, jak rwnie
potwierdzi, e wykonywa nagranie telefonem komrkowym, ktre potem umieci na portalu internetowym You Tube. (...)
stwierdzi, e jest przekonany, e po upadku Tu 154 M, a przed wczeniem syren alarmowych widzia funkcjonariuszy OMON,
ktrzy biegali wok wraku samolotu i strzelali. Jego zdaniem wygldao to na dobijanie rannych (...) potwierdzi gotowo
zoenia w tej sprawie szczegowych zezna przed polskim prokuratorem. Poprosi rwnie o azyl polityczny w Polsce,
twierdzc, e po zoeniu zezna jego yciu bdzie grozi niebezpieczestwo (...) (s. 124). A dziw, e w oficer AW, uzyskawszy
dostp do tak wanego wiadka, nie nagra po prostu rozmowy z Mendierejem. Moe akurat pracowa bez dyktafonu i bez telefonu
umoliwiajcego rejestrowanie dwiku. Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/sledztwo.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/rozmowa-z-milicjantkami.html oraz
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/montaz-i-zoom-u-safonienki.html
Przerne faszywki podsunite zostay take L. Szymowskiemu do wykorzystania w jego ksice. Jedna z przykadowych, dotyczca
satelitarnych zdj tupolewa (w posiadaniu NSA), ktry mia awaryjnie wyldowa na Siewiernym i wyjazdowego spotkania polskich
oficerw z amerykaskimi w tej wanie sprawie. Jak mia relacjonowa Szymowskiemu oficer ABW: Amerykaskie suby same,
z wasnej inicjatywy zorganizoway robocze spotkanie z kilkoma przedstawicielami naszych sub. Naszych byo na tym
spotkaniu piciu: dwch z Agencji Wywiadu, dwch z ABW i jeszcze jeden czowiek, o ktrym nie mog mwi. Do spotkania
doszo poza Polsk, ale bardzo blisko polskiej granicy, w miejscu, w ktrym Amerykanie maj swj lokal kontaktowy.
Amerykanie powiedzieli, e satelity NSA nagray cay lot tupolewa i zarejestroway te moment tzw. katastrofy. (...)
Amerykanie uywaj dwch rodzajw satelit szpiegowskich. Pierwszy typ nagrywa wszystko z gry, z bardzo duej odlegoci.
Drugi typ nagrywa z boku, z niszej wysokoci, pod ktem. Dziki temu kady obiekt mona nagra i z gry, i z boku. (...) [Satelity
przyp. F.Y.M.] nagray lot tupolewa i moment jego ldowania. Z tych nagra wynika, e samolot wyldowa w bocie w tym
lesie w pobliu lotniska, troch poobijany i pokiereszowany, ale wyldowa. Zdjcie zrobione chwil pniej przedstawia ju wrak
tupolewa, ktrego fragmenty s porozrzucane. To ju efekt wybuchu. Natomiast satelita wyszy, rejestrujcy wszystko z lotu
ptaka nagra miejsce, gdzie tutka wyldowaa. Technicy NSA powikszyli fragmenty tych zdj. Wida tam wyryte w bocie
lady k samolotu ukadajce si w trjkt. Dalsze powikszenie i wyskalowanie zdjcia, pozwoliy wyliczy, e lady k
oddalone s od siebie o mniej ni 12 metrw. Tymczasem Tu-154M rozstaw podwozia wynosi 11,5 metra (s. 67-68).
Szymowski zamieszcza jedno z tyche zdj od NSA, ktre oficer ABW przekaza mu w maju 2010 na s. 263 (jest to synne zdjcie
z Bilda zrobione od strony ul. Kutuzowa). Co do powyszej relacji, to oficer nie wyjani tylko jednej rzeczy: po jakiego gwinta
technicy NSA mieliby si biedzi z wyliczeniami odlegoci midzy ukadajcymi si w trjkt ladami k, skoro mieliby nagranie
caego przelotu tupolewa z ldowaniem i momentem katastrofy wcznie.
44 Por. np. relacj A. Melaka dot. 50 omykowych pozycji w ekspertyzach ABW (http://freeyourmind.salon24.pl/368296,w-
poszukiwaniu-zrodla-jednej-informacji#comment_5359392) Por. te relacj M. Wassermann przed Zespoem (posiedzienie w
grudniu 2011): opinia ABW odnonie telefonw jest kolejny raz odesana jako nie do przyjcia i dalej nie istnieje opinia
odnonie telefonw osb, ktre tam zmary; co za tym idzie, dalej nie wiemy, o ktrej si zalogowali lub nie. Sprawno polskich
sub poraa (od 11'15'') http://www.youtube.com/watch?v=5XCA2xZyTq4
Nie zapominajmy te, e przez rce ABW przeszed take materia S. Winiewskiego (por. posiedzenie sejmowe 2h22').
45 http://www.rp.pl/artykul/10,782703-Wojskowi-prokuratorzy-inwigilowali-dziennikarzy.html . Por. te
http://ander.salon24.pl/377235,dziennikarz-marynarz-ksiadz-lub-policjant oraz
http://wyborcza.pl/1,86116,10898325,Zagladaja_nam_w_SMS_y_.html. Jak wiemy, caa sprawa zakoczya si tzw. strzaem
prokuratora Przybya po konferencji prasowej, w ktrej w prokurator zaprotestowa przeciwko oskaraniu poznaskiej PW o

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 38
Mamy wic do czynienia z caym szeregiem zjawisk, ktrych raczej nie daoby si wyjani w taki
sposb, e w instytucjach zajmujcych si zabezpieczaniem losw delegacji leccych rzdowymi
statkami powietrznymi, pracuj same barany. W tak newralgicznych bowiem obszarach zwaszcza
zwizanych z wojskowoci (nie tylko ze subami cywilnymi), okrelone procedury dziaaj z
automatu trzeba wic, analogicznie jak w sytuacji ze wstrzymywaniem odpowiednich dziaa po
katastrofie (wymienionych w poprzednim rozdziale), wiedzie, w jaki sposb uzyska taki
totalny blackout, czyli mwic obrazowo jak wyczy latarni. Na cud (tym razem nie
smoleski, a warszawski) zakrawa to, i nie zachowa si aden wideodokument tego, co si dziao
na Okciu przed wylotem prezydenckiej delegacji, skoro rzecz dziaa si na wojskowym, stoecznym
i wydawa by si mogo, pilnie strzeonym lotnisku.

Z jednej strony ciemna latarnia (lub te caa wygaszona zona, gdy cakiem sporo instytucji nie
wie, co si dzieje z polsk delegacj 10-go Kwietnia), z drugiej za, ledwie tamtego feralnego
poranka dojd do kraju wieci o tragedii, rozpoczynaj si w popiechu takie czynnoci jak
przeszukiwanie niektrych mieszka poselskich, przejmowanie dokumentacji, obsadzanie
instytucji (ze wzgldu na wakaty po katastrofie, a pastwo jako musi dziaa przecie), a
przede wszystkim wsppraca z ruskimi specsubami46. Ta wsppraca bya widoczna ju w
fazie przygotowa uroczystoci (cudzysw jest tu zupenie na miejscu) trudno bowiem na serio
traktowa taki scenariusz przygotowa, w ktrym to Ruscy maj po przylocie stanowi ochron
polskiego Prezydenta oraz delegacji, a ze spokojem o takim wanie scenariuszu opowiada szef
BOR. Ta wsppraca bdzie te widoczna po katastrofie.

M. J. Chodakiewicz w wywiadzie pt. Suby rosyjskie ju wiedz, co si stao (Nowe Pastwo


8/2010, s. 23) mwi, e gdyby do analogicznej tragedii doszo z udziaem amerykaskiej delegacji
podsuchiwanie czy inwigilowanie ludzi mediw. Sprawa tego strzau bya szeroko komentowana w blogosferze przez wzgld nie
tylko na to, i jaki reporter niezwykle przytomnie jak na okolicznoci zdarzenia, pozostawi wczon na statywie kamer w
pomieszczeni, w ktrym miaa si dokonywa prba samobjcza, ale take na to, i obraenia prokuratora okazay si niezbyt
powane, a on sam wieczorem tamtego dnia udziela pierwszych wywiadw w swojej sprawie, nastpnego za dnia skierowano go na
obserwacj psychiatryczn. Tego wtku jednak nie rozwijam w ogle w Czerwonej stronie Ksiyca.
46 Okoo godz. 9 informacja o katastrofie (ktra przecie miaa si wydarzy o 8.41 przyp. F.Y.M.) wywoaa alarm w subach
specjalnych. Natychmiast nawizano kontakt z oficerem cznikowym rosyjskiej Federalnej Suby
Bezpieczestwa, znajdujcym si w Warszawie. Okoo 10.30, niespena dwie godziny po katastrofie, do Centrum
Antyterrorystycznego ABW na nadzwyczajne posiedzenie zaczli si zjeda szefowie MSWiA, Kancelarii Premiera, MSZ oraz
wszystkich sub specjalnych w Polsce, pisali P. Nisztor i G. Zawadka (rok po tragedii) w Rz, w artykule Sobota, ktra zmienia
histori Polski (http://www.rp.pl/artykul/639812.html?print=tak&p=0) (por. te
http://freeyourmind.salon24.pl/296656,konsultacje-z-fsb). Por. te http://polish.ruvr.ru/2010/07/01/11199536.html (na temat
nagrodzenia przez ciemniakw trzech oficerw ruskiego MSW).
Tene P. Nisztor w ksice napisanej z K. Galimskim pisze (s. 117): Katastrofa Tu 154M zaskoczya () tajne suby. W siedzibach
Agencji Bezpieczestwa Wewntrznego (), Suby Kontrwywiadu Wojskowego () i Agencji Wywiadu () byskawicznie zjawio
si kierownictwo sub. Wszyscy byli zszokowani doniesieniami spod Smoleska. Zaraz po pierwszych informacjach o katastrofie
zostao te zwoane posiedzenie Centrum Antyterrorystycznego ABW (CAT). To bya sytuacja, w ktrej trzeba byo wzi
pod uwag moliwo zamachu terrorystycznego. Napicie opado po kilkunastu godzinach, kiedy moglimy
ju wykluczy, e do czego takiego doszo - mwi funkcjonariusz CAT. Jak si moemy domyle, zapewnienie, e do
zamachu nie doszo, przyszo z ruskich sub (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/zamachowcy-informuja-nas-
ze-to-wypadek.html). Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/jesli-wsi-jest-ok-to-i-gru-jest-ok.html
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/natowscy-oficerowie-konferuja.html,
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105226,9847748,Smolensk__BOR_i_dwie_wizyty.html, http://mmariola.salon24.pl/376515,10-
04-2010-funkcjonariusze-boru, http://www.tvn24.pl/11879,1,kropka_nad_i.html (rozmowa z Janickim)
http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/fakty/news-bor-nie-planowal-obecnosci-na-lotnisku-siewiernyj,nId,302598

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 39
takiej rangi, to w USA podaliby si do dymisji wszyscy, ktrzy mieliby cokolwiek wsplnego z
tym lotem lub odpowiadaliby za jeg zabezpieczenie. Najwaniejsi ministrowie zginli, wic sami,
powtarzam, sami do dymisji podaliby si wszyscy ich zastpcy. Szefowie sub: CIA, FBI, NSA, a
w nich dyrektorzy odpowiedzialni za poszczeglne wydziay. Wszyscy odpowiedzialni za sprawy
techniczne i polityczne. Nie byoby: to nie moja wina. Twoj prac bya ochrona prezydenta
USA. Jeste zwolniony. I tyle.

W naszym kraju mielimy sytuacj zgoa odmienn. Nikt absolutnie nie poczuwa i nadal nie
poczuwa si do winy za to, co si stao. To jednak nie wszystko ludzie sub specjalnych
coraz uwaniej przygldaj si ksikom smoleskim, zwaszcza tym starajcym si
zakwestionowa lub przynajmniej krytykowa moskiewsk narracj, a gdyby tego byo mao
wczaj si w... niezalene ledztwa. miem podejrzewa nawet, e krc si wok Zespou
smoleskiego, podsuwajc, tak jak np. L. Szymowskiemu
(http://freeyourmind.salon24.pl/304267,zamach-tak-ale-czy-na-siewiernym) czy autorom
Zbrodni smoleskiej (por. Aneks 1), jakie poufne, a zarazem bezcenne notatki i materiay
quasi-dowodowe.

Mona by w zwizku z tym postawi zasadnicze pytanie: czemu a tylu funkcjonariuszy


tyche sub tak bardzo si krzta skoro tak bardzo zawalili spraw? Ju pomijajc to,
jak wyglda historia transformowanych w III RP sub specjalnych (to temat na osobne
studium47)

47 Por. zreszt okolicznociowy materia wydany z okazji 20-lecia sub, ktre obchodzono... 6 kwietnia 2010
(http://fymreport.polis2008.pl/?p=3188).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 40
szczeglnie tych wojskowych; a wic abstrahujc od tego, czy mona mwi o zych WSI 48 i...
dobrych WSI49 (te kwestie, sdz, negatywnie rozstrzyga praca S. Cenckiewicza Dugie rami
Moskwy. Wywiad wojskowy Polski Ludowej 1943-1991 (wprowadzenie do syntezy), Pozna
2011) - to przecie owo niemal chorobliwe zainteresowanie sub publikacjami dotyczcymi tragedii
z 10 Kwietnia oraz ch pomoenia autorom wiadcz przede wszystkim o jednym. O tym, e
ludzie specsub chc w ten sposb odwrci uwag od caego swojego rodowiska .
Chc utworzy trzeci kordon wok pobojowiska na Siewiernym. Pierwszy kordon utworzyy ruskie
specsuby, drugi promoskiewskie media, trzeci za zaczynaj tworzy wanie nadwilaskie
jednostki specjalne, e si tak eufemistycznie wyra.

Rzecz ta, jak na moje oko, wydaje si wprost oczywista, suby naszego kraju przecie zupenie si
nie sprawdziy w kwestii zapewnienia bezpieczestwa prezydenckiej delegacji, w zwizku z tym
teraz staraj si 1) skonstruowa legend wok swojego zajmowania si uroczystociami
katyskimi oraz miejscem katastrofy50, 2) odbudowa zaufanie oraz image, 3) wpyn na
48 K. Galimski i P. Nisztor pisz na marginesie o moliwej relacji midzy ludmi WSI a zamachem (s. 80-81): Pojawiy si take
sugestie, e za rzekomym zamachem mogy sta Wojskowe Suby Informacyjne. W okresie rzdw PiS zostay one
zlikdwidowane, a ich pracownicy byli napitnowani i najczciej trafiali na bruk. Jeeli kogo podejrzewa, to ewentualnie ludzi
zwizanych z Wojskowymi Subami Informacyjnymi. Kaczyski nie ujawni aneksu do raportu [z liwidacji WSI] i mg ich
szantaowa wiadomociami z tego dokumentu - uwaa Janusz Korwin-Mikke. Wedug niepotwierdzonych - ale przyjmowanych
w wiatku dziennikarskim niemal za pewnik - informacji, w aneksie maj si znajdowa m.in. opis spek kontrolowanych przez
oficerw byych WSI, dowody na ich zwizek ze strukturami mafijnymi, dziaalno korupcyjna w procesie prywatyzacji (no i
kwestie zwizkw midzy rodowiskiem dziennikarskim a wojskwk, dodajmy przyp. F.Y.M.). Dokument sporzdzony przez
komisj pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza zosta dostarczony prezydentowi Kaczyskiemu w listopadzie 2007 r.
Ludzie WSI mogli si obawia, e Kaczyski ujawni tre aneksu przed kampani wyborcz, aby zwikszy swoje szanse na
reeelekcj w nadchodzcej kampanii.
Jak jednak wiemy ci autorzy, gdy bior pod uwag hipotetyczny scenariusz zamachu przeprowadzonego przez Ruskw,
asekuracyjnie stwierdzaj, e mimo moliwoci i pewnych motyww, nie ma adnej twardej przesanki, ktra pozwoliaby
stwierdzi by zamach i planowa go Putin. Przeciwnie, mona znlae tyle samo argumentw za jak przeciw. Nawet sam
fakt, e katastrofa miaa miejsce na terenie Rosji jest tam samo przemawiajcym za udziaem rosyjskiej administracji jak i
przeciw. Olbrzymim ryzykiem jest naturalna fala sympatii jak ludzie odczuwaj do zabitego w katastrofie prezydenta, a tym
samym akceptacja jego dziaalnoci i jego polityki. Dokonanie zabjstwa tu przed wyborami mogo przecie spowodowa, e
kolejnym prezydentem nie zostanie kandydat przychylny Moskwie, lecz przeciwnie kontynuator polityki Kaczyskiego.
Wreszcie dochodzi do oszacowania elementu ryzyka, ktremu musiaaby towarzyszy taka operacja (s. 79).
Pomijajc to stwierdzenie z ostatniego zdania (wydaje si, e jeli ju to ryzyko mogoby towarzyszy operacji anieli ona jemu), to po
pierwsze zamach swym zasigiem nie obj wycznie Prezydenta, lecz wiele innych wanych i (jak dzi to widzimy wyranie)
niezastpionych dla kluczowych polskich instytucji (zwaszcza wojskowych i okoowojskowych sztab generalny, BBN), osb, a wic
by klasycznym sowieckim uderzeniem w mzg pastwa (por. W. Suworow, Specnaz , Pozna 2011: Za mzg uwaamy
najwysze organy wadzy pastwowej oraz osoby stojce na ich czele, s. 15; w filmie Syndrom katyski Ruscy powiedz (ustami
polskiego lektora, niestety), e to by cios w samo serce Polski, por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/doktryna-putina.html). Po drugie, wcale nie musia zosta
przeprowadzony za pomoc kontrolowanej w ten czy inny sposb katastrofy. Po trzecie, jeliby go kto zaplanowa, to
take z uwzgldnieniem moliwych skutkw po, a wic musiaby si take w tej materii zabezpieczy (w przypadku naszego
kraju zabezpieczenie byo znakomite na poziomie instytucjonalno-politycznym i militarno-bezpieczniackim). Po czwarte, jeli
chodzi o psychologi spoeczn, to na pewno zamachowcy brali wzgld na atmosfer nienawici do p. L. Kaczyskiego
(i jego otoczenia) roztaczan przez gabinet ciemniakw i Ministerstwo Prawdy i wcale nie jest wykluczone, e do tego stopnia t
atmosfer sami byli przesiknici i traktowali j jako co oczywistego dla wikszoci Polakw, e nie przewidywali jakiego
renesansu popularnoci Prezydenta. Gdy za nad Wis rozlaa si fala patriotycznego przebudzenia, nastroje spoeczne zostay do
szybko i spektakularnie spacyfikowane przez promoskiewskie media (w ktrych katastrof najpierw przedstawiano jako
nieszczliwy wypadek, a potem jako gupi wypadek, spowodowany przez politowania godn zaog naciskan przez tpych, a
nawet pijanych, przeoonych) i policyjne bojwki, co a za dobrze pamitamy m.in. z Krakowskiego Przedmiecia.
49 Tak jak do UOP-u miano wzi, jak wie gminna niosa, dobrych esbekw w przeciwiestwie do tych zych, co otrzymali do
zagospodarowania bran ochroniarsko-biznesow i ewentualnie, zgodnie z proroctwami z filmu Psy - showbiznes
(niezorientowanym przypomn, e chodzi o scen, w ktrej jeden z esbekw zastanawia si, co bdzie dalej robi po negatywnej
weryfikacji skoro umie tylko przesuchiwa; na to drugi esbek mwi mu, e moe pjdzie do Polskich Nagra, czyli firmy
fonograficznej).
50 Ta legenda ma kilka poziomw tak jak prosta, pradawna gra komputerowa. Po pierwsze: poziom rzekomego zabezpieczenia
przelotu. Ju niedugo po tragedii legenda ta zacza by konstruowana i jako pierwsza przekazaa j Rz (18 kwietnia 2010) w
do lakonicznym (i napisanym w trybie raczej przypuszczajcym ni odnoszcym si do faktw) tekcie o aktywnoci SKW 10-go
Kwietnia. SKW miao na bieco monitorowa przelot tupolewa i wiedzie najszybciej z wszystkich o tym, co si
stao (niestety linka do tekstu Rz nie znalazem, ale na pewno jest do znalezienia w druku). Jak wic o sprawie pisa Fakt,
powoujc si na wspomnian gazet, z ustale Rz wynika, e SKW najprawdopodobniej ju w momencie katastrofy posiadaa
te nagrania m.in. rozmw pilotw samolotu z wie kontroli lotw. Wojskowe suby maj bowiem tajn stacj nasuchow.
SKW nie chce jednak oficjalnie komentowa sprawy (por.: http://www.fakt.pl/Wywiad-sledzil-lot-tupolewa,artykuly,69653,1.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 41
niezalene ledztwa tak, by wiody w lepe uliczki. Wydaje mi si, e dostrzegby te trzy zagroenia
nawet czowiek nie do koca zorientowany w realiach neokomunizmu. Tymczasem, jak mona
sdzi po postawach osb korzystajcych z materiaw podsuwanych przez te jednostki specjalne
(rozumiem pod tym okreleniem wszystkie instytucje zabezpieczajce: BOR, ABW, AW, SKW,
SWW, W51 etc.) osb piszcych czy usiujcych dochodzi prawdy o tragedii z 10 Kwietnia - nie
widz one w tej krztaninie funkcjonariuszy niczego niepokojcego. Tym samym, nie poddaj
one w wtpliwo dostarczanych im, w trakcie prac nad ksikami czy ledztwem, poufnych
materiaw. Osoby korzystajce z materiaw przekazywanych przez zaufanych ze rodowisk
http://www.bibula.com/?p=20573,
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/wojskowy_kontrwywiad_monitorowal_lot_prezydenckiego_samolotu, por. te dyskusj
na http://www.specops.pl/forum/topics88/kontrwywiad-wojskowy-monitorowal-lot-tu-154-vt7703.htm, gdzie ju po samej tonacji
wypowiedzi mona si zorientowa, jacy ludzie z tym rodowiskiem s skoligaceni). SKW zatem miao by wietnie zorientowane i
zarazem najszybsze, tylko, e COP jako instytucja take monitorujca przelot, jeszcze koo 9-tej rano szuka lotnisk zapasowych dla
delegacji, a nawet deliberowa nad jakiem-40 z Dowdcami, pilotowanym przez gen. A. Basika
(http://freeyourmind.salon24.pl/294090,czas-na-nowa-narracje). Z kolei szef MSZ informacj o wypadku mia dosta od swego
podwadnego J. Bratkiewicza (ten za od swego podwadnego D. Grczyskiego bdcego na Siewiernym), za do 36 splt wiadomo
o wypadku miaa przyby telefonicznie od A. Wosztyla. SKW miao mie, jak czytalimy wyej, nawet komunikacj zaogi z wie
szympansw, tylko niestety tak si jako zoyo, i materiay z t komunikacj zwizane upubliczniaa jedynie strona rosyjska
(cho rozmaici spece dosuchiwali si i doczytywali jeszcze wielu ciekawych rzeczy z debeciakami etc.), nie za polska.
Co do SKW, to ciekawostk podawa w swojej ksice L. Szymowski, co sygnalizowaem w recenzji: jaki oficer, tym razem SKW,
twierdzi np., e polskie radary s bardzo czue. Mog zarejestrowa kade pierdnicie od Bugu a po Ural (s. 63-64). Ta
zapowied stanowi obrazowe to do innego odkrycia: W sobot 10 kwietnia 2010 roku midzy godzin 8.39.30 a 8.39.40 nasze
radary zarejestroway dwa, nastpujce po sobie w krtkim odstpie czasu wybuchy w okolicach lotniska Smolesk-Siewiernyj
http://freeyourmind.salon24.pl/304267,zamach-tak-ale-czy-na-siewiernym. Natomiast badacze z komisji Millera mieli ustali,
e o 9.12 szef inspektoratu MON otrzyma informacj o zdarzeniu lotniczym pod Smoleskiem
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/badzac-w-tunelu-millera.html) nie jest to ciut pno, jeli do wypadku
miaoby doj o 8.41?
Po drugie: niesamowity pd borowcw na Siewiernyj po otrzymaniu alarmujcej wiadomoci. Do dzi zastanawiam
si, czy C. Kkolewski, ktry (jak twierdz K. Nisztor z P. Galimskim w swej ksice na s. 98) po raz pierwszy by za granic, by
ochrania Prezydenta (dodajmy za tak granic) sam wpad na genialny pomys, by z innymi borowcami czeka w
Katyniu na delegacj (a nie na smoleskim lotnisku lub w jego pobliu), czy te taki dosta prikaz od jeszcze bardziej
genialnego gen. M. Janickiego. Niewykluczone, e genialny Janicki dosta prikaz jeszcze od kogo ponad sob kto wszak peni
funkcj koordynatora sub, prawda? Borowcy wic gnaj na eb na szyj z Katynia, eskortowani przez rusk milicj, a legenda
powiada, e pierwsze zdjcie zrobione przez tyche borowcw na pobojowisku pochodzi z godz. 9.26 polskiego czasu, co daje jakie
45 minut od Zdarzenia (por. M. Krzymowski i M. Dzieranowski: Oficerowie BOR zaczli robi zdjcia wrakowisku. Tym, czym
mieli, komrkami i prywatnymi aparatami fotograficznymi. Pierwsze zrobiono o godzinie 9.26, s. 22. Pech tylko chce, e w
ksice akurat tego zdjcia nie ma, wic znowu borowcom musimy wierzy na sowo). Podobn informacj, tj., e BOR by na
Siewiernym k. 9.30 pol. czasu podaj za borowcami P. Nisztor i K. Galimski, s. 105. Wg tych ostatnich autorw C. Kkolewski mia
widzie dogaszanie wraku, wok ktrego byy ju rozcignite tamy, jeli jednak spojrze na migawki R. Spa, zrobione koo
9.30/9.35 (pisz o nich w nastpnych rozdziale), to nie wida tam adnego dogaszania wraku (zwracaem na to uwag w pocie
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/woko-zeznan-bahra.html), por. te zdjcie z godz. 11.18 rus. czasu (o ile dane
te s prawdziwe) zamieszczone na blogu doc. S. Amielina (http://smolensk.ws/blog/169.html) do obejrzenia tu
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/zdj%C4%99cie-u-Amielina.jpg.
Po trzecie: profesjonalne, kompletne zabezpieczenie miejsca wypadku, sporzdzenie dokumentacji (jak to wygldao
moglimy si przekona z zezna Rodzin ofiar zamachu oraz z relacji S. Zagrodzkiego na grudniowym posiedzeniu Zespou
(http://www.youtube.com/watch?v=5XCA2xZyTq4)).
Po czwarte: pilnowanie (a nawet bronienie) ciaa Prezydenta. Na legend od odganianiu Ruskw przez borowcw nabra si
miesic po tragedii NDz (http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20100514&id=po01.txt): Funkcjonariusze Biura
Ochrony Rzdu, ktrzy czekali 10 kwietnia na pycie lotniska Siewiernyj w Smolesku na przylot prezydenta RP Lecha
Kaczyskiego i delegacji udajcej si do Katynia, byli jednymi z pierwszych na miejscu katastrofy Tu-154M. Oficerowie nie chcieli
wyda ciaa prezydenta Rosjanom; na polecenie wadz rosyjskich wszystkie ciaa miay zosta przewiezione do Moskwy. ()
Incydent z udziaem ochrony prezydenta i rosyjskich sub prawdopodobnie zosta zarejestrowany na filmie
nakrconym telefonem komrkowym, cigle badanym przez Agencj Bezpieczestwa Wewntrznego na
zlecenie prokuratury wojskowej. Wyjaniaoby to zastanawiajce tumaczenia ledczych na temat rzekomej niemonoci
zweryfikowania zawartoci nagrania, ktrego autentyczno potwierdzono. Na filmie sycha fragmenty komend w jzyku
polskim i rosyjskim. Sycha te odgosy wystrzaw, ktre odnotowane zostay w protokoach przesucha rosyjskich
milicjantw. Scenariusz zdarzenia utrwalony na filmie potwierdza autentyczno zajcia: postacie w biaych koszulach to
oficerowie BOR przeszukujcy miejsce katastrofy. Film dokumentuje te uycie broni palnej sygnalizujce, e ochrona nie
zamierza wyda ciaa prezydenta rosyjskim funkcjonariuszom, w tle sycha rosyjskojzyczn komend oficerw BOR (z
wyranym polskim akcentem) skierowan do Rosjan: "Wsie nazad!" - wszyscy do tyu! ). To e bya to legenda, atwo mona
potwierdzi, poniewa borowcy zabezpieczajcy uroczystoci w Katyniu nie byli uzbrojeni w ostr amunicj tak mieli mie tylko
funkcjonariusze na pokadzie tupolewa. Kwestia tego, co waciwie robili polscy przedstawiciele na miejscu wypadku jeszcze
powrci, gdy przeniesiemy si na pobojowisko tu tylko zasygnalizuj jedn rzecz: dlaczego nie udao si znale ciaa
Prezydenta od razu, w pierwszych kwadransach po wypadku? Albo inaczej: dlaczego ciao Prezydenta znalazo si
dopiero po powrocie pracownikw ambasady oraz kancelarii Prezydenta z narady i posiku u gubernatora obwodu smoleskiego? To
za, e trumna z ciaem Prezydenta zostaa wieczorem wywieziona ruskim gruzawikiem po paru godzinach pilnowania
pozostawiam bez komentarza.
Po pite: nagranie/zgranie tam szympansw z Korsaa. To legenda, ktr z dum opowiada sam wity mgr J. Miller
(http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,8967397,Skad_mamy_nagrania_z_wiezy___Zostaly_przegrane_metoda.html)
, ale i sami tajni agenci (http://www.fakt.pl/Polscy-agenci-przechytrzyli-Rosjan,artykuly,93708,1.html). Jakim cudem moliwe
byo zgranie czegokolwiek bez wiedzy i zgody Ruskw, jeden smoleski diabe wie.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 42
zwizanych ze subami wychodz wic najwyraniej z zaoenia, i na ludziach z tyche sub
mona wci polega (por. te http://freeyourmind.salon24.pl/373534,kotwice-pierwszej-hipotezy-
zamachowej).

Tymczasem jeliby mona byo nie tylko w tak wanym, jak obecne, ledztwie, ale w ogle polega
na tyche funkcjonariuszach, to 1) nie doszoby do tragedii z 10 Kwietnia i 2) zabezpieczono by
wylot, przelot i ldowanie (bd te nie dopuszczono by do startu/przelotu/ldowania tam, gdzie
istniaoby zagroenie dla delegacji). Gdyby za, zamy zupenie hipotetycznie, doszoby do
nieszczliwego, losowego, podkrelam, losowego wypadku lotniczego
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/podstawowe-problemy-zwiazane-z.html)
to mielibymy pene, kompletne i wiarygodne dane dot. wanie przygotowa do odlotu,
przebiegu podry oraz tragicznego jej koca. Mielibymy pen, kompletn i wiarygodn
dokumentacj miejsca i stanu cia ofiar. Mielibymy peny, kompletny i wiarygodny materia
dowodowy do prac dochodzeniowo-ledczych i badawczych.

Gdyby natomiast w neo-ZSSR doszo do zamachu na polsk delegacj tak wysokiej rangi, to
funkcjonariusze tyche sub, ich szefowie etc. skontaktowaliby si natychmiast z przedstawicielami
Sojuszu Pnocnoatlantyckiego, FBI, CIA, NSA, Interpolem a nie z FSB 52! I szykowaliby si
najzwyczajniej w wiecie do wojny z wrogiem, ktry dokona zbrodniczego ataku. Tak bowiem na
poziomie sub naleaoby zareagowa na tego typu zamach. Jeli zatem tak si nie stao, to te
suby 1) pozostaj (jak za czasw peerelu) zalene od ruskich czekistw 53, tzn. podporzdkowane
moskiewskiej centrali lub te 2) s o kant d... rozbi (mwic po oniersku), a nie od tego, by
broni, czasem z naraeniem wasnego ycia, interesw polskiego pastwa oraz zapewnia
bezpieczestwo najwyszym polskim urzdnikom pastwowym oraz czonkom sztabu generalnego.

Po szste: znakomite dojcia do ruskich materiaw. Wida to byo na przykadzie dokadnej dokumentacji miejsca,
dokumentacji dot. zobrazowa radarw (ruskich i biaoruskich), dokumentacji dot. cia na pobojowisku, dokumentacji dot. oblotu
nad Siewiernym itd.
Po sidme: jeszcze znakomitsze dojcia do amerykaskich materiaw (u L. Szymowskiego pojawia si zdjcie z Bilda
jako materia... przekazany ABW przez NSA ju moe nie bd powoywa si na moj recenzj, tylko wska t
http://acontrario.nowyekran.pl/post/11420,kadlub-w-lesie-anatomia-dezinformacji).
51 Trzy instytucje s szczeglnie podejrzane w caej historii smoleskiej: BOR, ABW oraz SKW, pomijajc oczywicie 36 splt czy szerzej
ludowe wojsko polskie, a wic t cz armii, ktra kontynuuje tradycje Ukadu Warszawskiego i do jego rekonstrukcji zmierza,
mimo wejcia Polski do struktur Sojuszu Pnocnoatlantyckiego. Za (rozformowanym po raporcie Millera) 36 splt cignie si te
cie przernych aferalnych historii (pisz o nich choby M. Dzieranowski-M.Krzymowski czy K. Galimski-P.Nisztor
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/opowiesci-o-gorze-lodowej.html); por. te
http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-wizytach-vip-w-latach-2005-2010.html oraz
http://www.nik.gov.pl/kontrole/wyniki-kontroli-nik/kontrole,8757.html), a jak z kolei dodaj autorzy Zbrodni smoleskiej na s.
258 (tu te tabela dot. incydentw lotniczych z udziaem pilotw 36 splt w 2010 do 9 kwietnia http://fymreport.polis2008.pl/wp-
content/uploads/2012/02/incydenty-lotnicze-36-splt.png), po publikacji wynikw prac komisji Millera szef eskadry tupoleww,
czyli ppk B. Stroiski zostaje przeniesiony do rezerwy, za dowdca 36 splt pk R. Raczyski Usunity i przeniesiony na skutek
cofnicia certyfikatu dostpu do informacji niejawnych. Por. te art. A. Artymiak Jak Arabski uziemi prezydenta
http://naszdziennik.pl/index.php?dat=20120203&typ=po&id=po03.txt, http://www.rp.pl/artykul/69745,804408-NIK--Szef-
Kancelarii-Premiera-koordynowal-loty-VIP.html oraz wywiad z gen. A. Czabanem http://www.naszdziennik.pl/index.php?
dat=20110806&typ=po&id=po33.txt
52 Na temat obecnych podziaw w ruskich subach por. http://www.panstwo.net/node/22
53 Okrelenie ruscy czekici to nie pleonazm. Funkcjonariusze STASI te si uwaali za czekistw, a Ruskami na og nie byli.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 43
Na zabezpieczeniu ze strony polskiej sprawa si nie koczy, oto wszak na przeomie roku 2009 i
2010 doszo do wstpnych ustale na temat objcia Polski (i paru innych krajw pno przyjtych
do Sojuszu Pnocnoatlantyckiego) programem Eagle Guardian 54. Negocjacje w tej sprawie ze
strony naszego kraju, nawet nieco przynaglajce zachodnich aliantw, prowadzi p. S. Komorowski
(ze smoleskiej listy pasaerw). Program przewidywa reakcj NATO na atak wymierzony w
Polsk i wstpnie sfinalizowano go w styczniu 2010 (jak wynikao wyciekw opublikowanych przez
WikiLeaks55). Na ile jednak udao si wdroy odpowiednie procedury (tzn. na ile nie byy to
ustalenia pozostajce bardziej w sferze planw ni dziaa), to osobna sprawa, wymagajca jeszcze
wyjanienia na forum natowskim, jak wiemy bowiem, Sojusz od duszego ju czasu znajdowa si
w swoistym rozkroku, z jednej strony uznajc jakie zagroenie ze strony neo-ZSSR, a z drugiej
(zapewne za spraw Berlina), konstruujc formu pogbiajcej si wsppracy z Moskw (w
ramach, prawda, wielobiegunowego ukadu geopolitycznego i oglnowiatowej walki z
terroryzmem56).

54 Warto jednoczenie odnotowa, i Kreml w lutym 2010 sformuowa now rusk doktryn wojenn: Obecna doktryna wprost
okrela NATO jako gwnego przeciwnika Rosji (co jest istotnym zaweniem w stosunku do poprzednich tego typu
dokumentw). Podstawowe zagroenia dla bezpieczestwa Rosji zostay jednoznacznie powizane z kierunkiem zachodnim.
Wrd nich mona wymieni: denie Sojuszu Pnocnoatlantyckiego do przyjcia funkcji globalnych, wzmocnienie potencjau
militarnego NATO i moliwo jego rozszerzenia, roszczenia terytorialne pod adresem Federacji Rosyjskiej i jej sojusznikw oraz
prby ingerencji w ich sprawy wewntrzne, prby ignorowania interesw Rosji na arenie midzynarodowej,
potencjalne konflikty w pobliu granic Rosji i jej sojusznikw, destabilizacja sytuacji politycznej w krajach
ssiadujcych z Rosj, jak te rozmieszczanie na ich terytoriach obcych wojsk. Nie zmieni si rwnie negatywny
stosunek do amerykaskich planw budowy systemu obrony przeciwrakietowej (http://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/tydzien-
na-wschodzie/2010-02-10/rosja-przyjmuje-nowa-doktryne-wojenna). W ramach nowelizacji ruskiej Ustawy o obronie jesieni
2009 r. dodano artyku 10.1, w ktrym mowa jest o tym, e Formacje Si Zbrojnych Federacji Rosyjskiej mog by
wykorzystywane poza granicami Federacji Rosyjskiej do ochrony obywateli Federacji Rosyjskiej poza granicami Federacji
Rosyjskiej przed zbrojnym atakiem na nich (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/doktryna-putina.html).
55 Materiay upubliczniono na pocztku grudnia 2010. Por. przykadowo: http://www.bbc.co.uk/news/world-europe-11933089;
http://www.economist.com/blogs/easternapproaches/2010/12/nato_and_baltics oraz http://www.guardian.co.uk/world/us-
embassy-cables-documents/240630. Zacytuj za The Guardianem (daty podane w tekcie dotycz 2009 roku): 1. (S) SUMMARY:
Deputy DefMin Stanislaw Komorowski and MFA Security Policy Director Adam Kobieracki reacted similarly when DCM raised
reftel points -- Poland strongly agrees with the necessity of contingency planning for the Baltic States but would like to avoid
delays in the completion of the EAGLE GUARDIAN plan for Poland. However, both Komorowski and Kobieracki suggested that
Poland might be able to accept a "creatively packaged" plan that included separate but complementary components ("chapters")
for Poland and the Baltic States. They agreed that discussions should not be made public. END SUMMARY. 2. (S) In a meeting
with DCM on December 17, Komorowski expressed satisfaction with the level of cooperation with other NATO contingency
planners on EAGLE GUARDIAN. Poles were active participants in the process and looked forward to its completion by the end of
February or early March. Komorowski was skeptical that a regional approach to contingency planning was the best way ahead.
Komorowski said Warsaw would prefer a unique plan for Poland, although he allowed that Warsaw could accept the notion of
two complementary chapters for Poland and the Baltic States within EAGLE GUARDIAN. More important for Poland was the
need to avoid any delay in completing the plan or to rehash already-agreed components, such as the threat assessment. He added
that he "agreed entirely" that the issue should remain as secret as possible, and that it was in the "common interest" to avoid
public discussion of NATO contingency planning. 3. (S) Kobieracki made similar points to DCM on December 15, and suggested
the USG engage in detailed consultations with Polish officials in Brussels and with the General Staff in Warsaw. He said Poland
had hoped that a revised EAGLE GUARDIAN plan could be used as a starting point for developing contingency plans for the
Baltic States rather than become intertwined with them. He hinted that a creatively packaged regional plan that met Polish needs
in terms of conditionality and automaticity might be acceptable, but cautioned that Warsaw would need assurances that NATO's
defense of Poland was an "issue in its own right" and not dependent on the security or defense of other NATO members.
Kobieracki insisted that Poland would also need assurances that regional planning would not negatively impact on NATO's
response to prospective crises, particularly with respect to pre-planned deployments. He urged that completion of EAGLE
GUARDIAN not be delayed to accommodate incorporation of the Baltic States into a regional contingency plan. Kobieracki
agreed that contingency planning discussions should not be made public. Por. te
http://www.guardian.co.uk/world/2010/dec/06/wikileaks-cables-poland-russia-shield, http://www.guardian.co.uk/world/us-
embassy-cables-documents/205846 i http://www.guardian.co.uk/world/us-embassy-cables-documents/250013?intcmp=239, a
jeli chodzi o wizj wiata a la Ministerstwo Prawdy to wyglda ona tak:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,8778695,WikiLeaks_znow_o_Polsce__Chcieli_planu_obrony__Eagle.html,
http://wyborcza.pl/1,76842,8615966,Ewentualnie_9_dywizji.html,
http://wyborcza.pl/1,75515,8572638,Niech_NATO_dziala_z_automatu.html ,
http://wyborcza.pl/1,86738,8608679,NATO_cieplo_o_Rosji.html,
http://wyborcza.pl/1,86738,8579071,Rosja_chce_ograniczyc_NATO.html oraz
http://wyborcza.pl/1,86738,8335785,Rosja_do_NATO__Trzy_warianty.html. Oczywicie scenariusz, w ktrym Rosja wstpuje
do NATO byby pocztkiem koca polskiej pastwowoci.
56 To, e Ruscy przez dziesitki lat szkolili terrorystw jako umkno projektantom zblienia NATO i neo-ZSSR.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 44
Do natowskich zabezpiecze naley m.in. penetrowanie za pomoc samolotw wczesnego
wykrywania i naprowadzania E-3 (systemu AWACS (http://www.e3a.nato.int/)57) przestrzeni
powietrznej krajw nalecych do Sojuszu. Maszyny te maj midzynarodowe zaogi, zmieniajce
si co jaki czas. E-3 lataj take nad Polsk (http://albatros.salon24.pl/371840,madre-oczy-
wielkiego-brata-cz-ii-dlaczego-bez-oslony-nato) i nieregularnie lduj u nas

(http://albatros.salon24.pl/371840,madre-oczy-wielkiego-brata-cz-ii-dlaczego-bez-oslony-nato w tym pocie olbrzymi materia


zebrany nt. NATO)

o czym informowa w maju 2010 wczesny szef COP gen. Z. Galec


(http://freeyourmind.salon24.pl/308350,w-polskiej-zonie#comment_4420506), tene sam, ktry
w synnych stenogramach rozmw z COP, dopytywa tu po 9-tej rano 10 Kwietnia o jaka-40 z
dowdcami, pilotowanego przez gen. A. Basika (http://freeyourmind.salon24.pl/294090,czas-na-
nowa-narracje: Wczeniej byo planowane, e dowdcy bd lecie jakiem). Baza lotnicza, z
ktrej startuj poszczeglne E-3 wykonujce rekonesans dotyczcy rodkowo-wschodniej Europy,
to Geilenkirchen (http://en.wikipedia.org/wiki/NATO_Air_Base_Geilenkirchen). Niestety ani
mnie, ani Joannie Mieszko-Wirkiewicz, nie udao si znale adnych informacji dot. wylotu E-3
10 Kwietnia58.

Pozostawiajc t kwesti w zawieszeniu sdz bowiem, e dopiero midzynarodowa komisja

57 Por. te Przegld Si Powietrznych 10/2010 powicony wojskom radiotechnicznym si powietrznych oraz radiolokacyjnemu
rozpoznaniu. Oczywicie (co ju jest wieloletni tradycj w nadwilaskiej prasie wojskowej) najwicej miejsca powica si tu
radzieckim tradycjom peerelowskiej armii, ale te jest kilka tekstw o zmianach w polskiej armii od momentu wejcia do NATO.
Por. te artyku gen. K. Zaskiego Tendencje rozwoju rozpoznania powietrznego ( Lotnictwo 7/2011, s. 56-63).
58 Baza niemiecka http://en.wikipedia.org/wiki/NATO_Air_Base_Geilenkirchen; por. te
http://www.airliners.net/search/photo.search?placesearch=Geilenkirchen%20%28GKE%20%2F%20ETNG
%29&distinct_entry=true. Lipcowa wizyta jednego z i-w 76 Gazpromavia w bazie http://www.airliners.net/photo/Aviacon-
Zitotrans/Ilyushin-Il-76TD/1735035/&sid=45dacdd83b952f56149fec28b837898a, majowe i sierpniowe (2009) wizyty iw-76
nalecych do MCzS (RA-76840) http://www.airliners.net/photo/Russia-Ministry-for/Ilyushin-Il-
76TD/1528557/&sid=45dacdd83b952f56149fec28b837898a, (RA-76363) http://www.airliners.net/photo/Russia-Ministry-
for/Ilyushin-Il-76TD/1637881/&sid=45dacdd83b952f56149fec28b837898a Nie udao mi si natomiast znale adnego zdjcia ze
startu E-3 z 10 Kwietnia. Nie musi to, rzecz jasna, wiadczy o tym, e taki samolot nie wylecia z tej bazy, by monitorowa sytuacj z
przestrzeni nad krajami nadbatyckimi, ale te jak na razie nie potwierdza adnego takiego rekonesansowego wylotu.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 45
bdzie moga ustali, jak wygldaa praca tej natowskiej bazy 10 Kwietnia i jak wtedy E-3 wypenia
swoje obowizki pragn zwrci uwag na swoist mroczn prawidowo: w latach 2006-2008
docieraj do Polski samoloty F-16 stanowice pierwszy powany modernizacyjny (zachodni, a nie
ruski) wkad w polskie siy zbrojne, zwaszcza powietrzne (w 2007 gen. A. Basik zostaje szefem SP),
za ju w 2008 dochodzi do owianej mrokami tajemnicy katastrofy CASY, w ktrej ginie wielu
uczniw wanie Basika, najlepszych polskich pilotw. Na przeomie 2009/2010 wypracowany
zostaje Eagle Guardian, p. gen. F. Ggor typowany jest na szefa wojsk NATO, a Basik na szefa
sztabu i 10 Kwietnia dochodzi do katastrofy smoleskiej. Trudno doprawdy widzie te
wymienione wyej zdarzenia kategoriach zupenych przypadkw, zwaywszy te na nie tylko
polityczny, ale i militarny polski zwrot na wschd, jaki dokonuje si tragedii
(http://freeyourmind.salon24.pl/358381,wizyta).

Gdyby tego byo mao, latem 2011, NATO urzdza wraz z neo-ZSSR zaskakujce manewry
antyterrorystyczne59 zwizane z zapewnianiem bezpieczestwa w przestrzeni powietrznej i
polegajce na... przechwytywaniu uprowadzonego przez terrorystw samolotu pasaerskiego
(http://freeyourmind.salon24.pl/359986,o-pozytkach-z-fachowcow-wojskowych-lub-czujne-
przestworza)

59 7 czerwca z Krakowa ma wystartowa polski samolot, ktry nastpnie zerwie czno z kontrol naziemn i zmieni
zaplanowany kurs. Maszyna ma by przechwycona przez polskie myliwce, ktre z kolei przeka swoj misj myliwcom
rosyjskim, ktre doprowadz samolot na lotnisko w Malborku. Scenariusz przewiduje, e w kabinie pilotw uprowadzonego
samolotu dojdzie do walki, podczas ktrej terroryci zostan obezwadnieni. Zaplanowano, e podczas tej akcji zostanie
uszkodzony pokadowy system nawigacyjny. Nastpnego dnia podobne wiczenia z pozorujcym uprowadzenie samolotem
tureckim odbd si nad Morzem Czarnym z udziaem myliwcw tureckich, a nastpnie rosyjskich.
Wedug NATO, scenariusz operacji "Vigilant Skies 2011" posuy zademonstrowaniu podjtej przez Rosj i Sojusz
Pnocnoatlantycki Inicjatywy Wsppracujcej Przestrzeni Powietrznej (Cooperative Airspace Initiative - CAI), ktrej celem jest
zapobieenie atakom podobnym do tych, jakie miay miejsce 11 wrzenia 2001 roku, kiedy to porwane przez terrorystw cywilne
samoloty uderzyy w wieowce nowojorskiego World Trade Center. "To pierwsze takie wiczenia antyterrorystyczne prowadzone
przez NATO i Federacj Rosyjsk i bd one wanym kamieniem milowym w osiganiu zdolnoci operacyjnej przez system CAI" -
czytamy w komunikacie Sojuszu. Dodaje si w nim, e "CAI zwikszy bezpieczestwo tysicy pasaerw, ktrzy kadego dnia
korzystaj z midzynarodowych lotw midzy przestrzeni powietrzn NATO i przestrzeni powietrzn Rosji oraz milionw osb
na ziemi". http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110602&typ=sw&id=sw21.txt Por. te http://lotniczapolska.pl/Vigilant-
Skies-2011-%E2%80%93-zdjecia-film,19881, http://www.nato.int/cps/en/natolive/news_74961.htm,
http://www.nc3a.nato.int/news/Pages/06062011-Vigilant-Skies-2011.aspx, www.youtube.com/watch?v=SLNcoSbZvYk.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 46
mimowolnie bowiem nasuwaj one skojarzenie z tymi ruskimi manewrami AT:

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/czy-tak-to-wygladao-10-kwietnia.html
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/wideo-z-ruskimi-manewrami.html

Czy dojdzie w najbliszym czasie do generalnej zmiany nastawienia NATO do neo-ZSSR? A moe
ju doszo, tylko oficjalnie si o niej nie mwi? Jakie jej zwiastuny ju si pojawiaj 60, do tego
jednak, by objy one te nasz kraj, to musiaby ten ostatni nie tylko obali now dyktatur
ciemniakw, ale i oficjalnie zdeklarowa si, e nie wcza si w rekonstrukcj Ukadu
Warszawskiego, a na to si na razie nie zanosi. No, chyba, e w 2012 r. zawali si neo-ZSSR (a
sprzeciw spoeczny wobec agenturokracji tam narasta) wtedy bowiem wywoa to efekt domina w
innych krajach neosowieckich, takich jak neopeerel61.

60 Por. informacj podan w Raporcie (12/2011, s. 53): 23 listopada (2011 przyp. F.Y.M.) Stany Zjednoczone poinformoway, e
przestan przekazywa Rosji dane o rozmieszczeniu swej broni konwencjonalnej w Europie. Moe to oznacza wyjcie USA z
ukadu o ograniczeniu zbroje CFE (chodzi o tzw. Conventional Forces in Europe Treaty, tj. traktat podpisany w 1990 r. jeszcze
midzy NATO a Ukadem Warszawskim, ograniczajcy liczb czogw, artylerii, samolotw bojowych i migowcw stacjonujcych w
Europie przyp. F.Y.M.). Dwa dni pniej, 25 listopada, analogiczn decyzj podj rzd W. Brytanii najwierniejszy sojusznik
Waszyngtonu. Zapewne byo to uzgodnione ju wczeniej.
Stany Zjednoczone zdecydoway si na swe posunicie po 4 latach bezowocnych stara o powrt do wymiany informacji przez
FR. Dla przypomnienia w 2007 wczesny rosyjski prezydent Wadimir Putin ogosi zaprzestanie przekazywania danych o
zbrojeniach konwencjonalnych Rosji w Europie.
(...) Wedug analitykw, Traktat CFE jest wanym czynnikiem stabilizujcym sytuacj w Europie. Dziki niemu ograniczona
zostaa liczba potencjalnych konfliktw po rozpadzie dwubiegunowego ukadu militarnego. Rezygnacja z niego moe zmieni t
korzystn dla Europy sytuacj, co w wietle ogarniajcego wiat kryzysu ekonomicznego moe mie trudne do przewidzenia
konsekwencje.
61 Sprawa ambiwalentnej postawy NATO ma swoje drugie dno w postaci pknicia w samym Sojuszu Pnocnoatlantyckim. Pknicie
to ma kilka przyczyn: 1) denie Niemiec, Francji i Woch do deamerykanizacji europejskiego kontynentu, 2) plany przeksztacenia
si unijnego superpastwa w stron Wsplnego Europejskiego Domu rodem z kremlowskich projektw z czasw Gorbaczowa, 3)
nirwnomierne traktowanie przez NATO krajw nowoprzyjtych, traktowanych jako rusofobiczne, 4) obowizywanie
demilitaryzacyjnych ustale dotyczcych niestety take naszego kraju, a zawartych w ramach ukadu 2+4 (dwa pastwa
niemieckie i czwrka aliantw ZSSR, USA, UK i Francja), ukadu uwaanego przez Niemcw, nie bez powodu, za kamie milowy
w europejskiej historii (http://www.dw.de/dw/article/0,,5997424,00.html). Nie musz dodawa, e elita rzdzca w 1990 r.
Polsk, nie protestowaa przeciwko 2+4. Por. te
http://www.konflikty.pl/a,1912,Czasy_najnowsze,Rosja_wobec_rozszerzenia_NATO_na_wschod.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 47
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 48
Medialny obraz Zdarzenia o dwiku, ktry wyprzedzi wiato

Mamy informacje bardzo oglne o tym, e byy jakie kopoty z ldowaniem prezydenckiego samolotu jak-40 na lotnisku w
Smolesku
J. Kuniar TVN 24, 10 Kwietnia, 9.19

Zamy, e dochodzi do lotniczego wypadku pasaerskiego samolotu z blisko stu osobami na


pokadzie gdzie we wschodniej czci Europy w pnocnej czci kilkusettysicznego miasta. Co
powinno si wydarzy od strony czysto medialnej (pomijam rzeczy tak oczywiste, jak
natychmiastowa akcja poszukiwawczo-ratunkowa i przeciwpoarowa, zbiegnicie si gapiw i
pojawienie si si policyjno-wojskowych danego pastwa, do ochrony miejsca wypadku)? Powinny
si pojawi w niedugim czasie ekipy telewizyjne, migowce z kamerzystami krce nad terenem,
gdzie doszo do tragedii, fotoreporterzy trzaskajcy zdjcie za zdjciem, powinny by wywiady z
uczestnikami akcji i konferencje prasowe ludzi zarzdzajcych dziaaniami po wypadku, powinny
by migawki zwizane z przebiegiem prac na pobojowisku, z prbami odnalezienia ofiar,
czynnociami reanimacyjnymi, wynoszeniem rannych, nieprzytomnych lub zabitych, powinny by
relacje na ywo z komentarzami dziennikarzy etc.

Co za dzieje si 10 Kwietnia w przypadku katastrofy lotniczej w Smolesku? Przez blisko 100


minut sownie sto nie ma adnego obrazu tego, co si wydarzyo. Zakadajc (jak
ustalili radzieccy eksperci), e do wypadku prezydenckiego tupolewa (a nie prezydenckiego
jaka, jak informowano Polakw w pierwszych chwilach
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/byy-dwie-maszyny-ktora-sie-
rozbia.html)) doszo o 8.41 pol. czasu to pierwsze zdjcia ze Smoleska, z okolic lotniska,
pojawiaj si o 10.17/10.18 w TVP Info. S to migawki zrobione przez R. Spa, operatora
towarzyszcego P. Krace (ktry nie wyjecha do Katynia, tylko pozosta w miecie), ktry biegnie w
stron pobojowiska i zony Koli, ale wnet zostanie zatrzymany przez jednego z Ruskw i rozpoczn
si bezskuteczne negocjacje polskich przedstawicieli mediw z ruskimi mundurowymi na temat
tego, czy mona cokolwiek filmowa i dlaczego nie mona.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 49
Czemu dopiero o tej godzinie polska telewizja te zrobione w biegu, nieostre, ale niezwykle wane
zdjcia nadaje (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/tvp-info-10iv-od-
940.html), jeden smoleski diabe wie. Jeli si bowiem wczytamy w relacj samego P. Kraki 62, to
by on ze swym operatorem ju koo godz. 9.30/9.35 pol. czasu w tamtym wanie,
pokazywanym na tyche zdjciach, miejscu. Jakie 10 minut pniej, po (zagadywanym na
antenie) materiale R. Spa, ruszy w TVP Info i innych stacjach prezentacja ksiycowego
dokumentu ldowania pierwszego Polaka na ruskim Ksiycu, czyli moonfilmu S. Winiewskiego
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/moonwalker.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/pierwszy-polak-na-ksiezycu.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/dark-side-of-moon.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/dark-side-of-moon-2.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/z-punktu-widzenia-fachowcow-

62 Polscy dziennikarze przebili si przez pierwszy ruski kordon milicyjny: Bylimy ju kilkadziesit dalej. Nie dao si biec szybko, bo
zapadalimy si w bocie. Dopiero potem sobie uwiadomilimy, e jeli my wpadalimy w nie w biegu, to jak gboko sia
uderzenia musiaa wbi w boto szcztki samolotu. Gdy zobaczyli nas milicjanci, ktrzy byli przy samym wraku, rzucili si w
nasz stron. Zostalimy zatrzymani 100 metrw wczeniej. Dostaem SMS-a od kogo z redakcji Wiadomoci: - Wedug naszego
MSZ ekipy ratownicze prbuj wydobywa pasaerw (pisze Krako w swej ksice na s. 9-10). Ot wiadomo o wydobywaniu
pasaerw P. Paszkowski (jak wida znakomicie zorientowany w sytuacji; por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/rok-pozniej.html) podaje na antenie rzdowej telewizji ciemniakw koo
godz. 9.34: samolot rzeczywicie uleg rozbiciu przy podchodzeniu do ldowania w Smolesku. Najprawdopodobniej ale to s
wstpne informacje, nie w tej chwili przekazywane (czemu wstpne, skoro do wypadku doszo o 8.41? - przyp. F.Y.M. - co jest
jeszcze do ustalania?) - zahaczy o drzewa. Tak e spad, zapali si. Akcja gaszenia samolotu zostaa zakoczona. Natomiast w tej
chwili ekipy przystpiy, no, do prby wydobycia pasaerw z pokadu samolotu
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/byy-dwie-maszyny-ktora-sie-rozbia.html). Minut pniej jest ona na
tym pasku na telewizyjnych ekranach (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/proste-pytania.html).
Paszkowski w filmie Sobota (od 8'21'') tak opowiada o chwili powiadomienia go o katastrofie: Ja to pamitam, bo to bya moja
komrka, ktra leaa na stole kuchennym ja wtedy szedem przez kuchni do azienki i zobaczyem, e na wywietlaczu pojawia
si Radosaw Sikorski, wic jeszcze wykonaem jakie tam czynnoci, bo akurat niosem, o ile pamitam, w rkach rcznik, wic
musiaem go odoy, poniewa podniosem t komrk i w tym momencie odezwa si minister z drugiej strony, ktry mi
przekaza t informacj, ktra wczeniej zostaa mu przekazana przez ambasadora Bahra. Wiele wic wiemy o rcznikach
Paszkowskiego, niewiele za o tym, skd si wzi prezydencki jak-40 i inne wiadomoci.
Sikorski za w tyme filmie (od 8'52'') dodaje a propos swej rozmowy z Bahrem: On sta dosownie przy dymicych szcztkach
jeszcze we mgle i powiedzia mi, e z tego wypadku nikt nie mg wyj ywo.
No i tak to mniej wicej si potem medialnie rozkrcio. Zastanawiajcym jednak rykoszetem porusza si pierwszym news o
katastrofie od D. Grczyskiego idzie on bowiem najpierw telefonicznie do J. Bratkiewicza, od tego za w postaci SMS-a (
Samolot si rozbi, ale nie byo wybuchu) do Sikorskiego, od tego za SMS-em do Tuska. Sikorski (o 8.58; por. Sobota od 10'12'')
ma zawiadamia gajowego: No i wtedy (po rozmowie z Bahrem) poczyem si jeszcze raz z premierem (za pierwszym razem Tusk
by w kpieli przyp. F.Y.M.), w drugiej kolejnoci z marszakiem Komorowskim, mwic mu, e zgodnie z konstytucj bdzie
peni obowizki gowy pastwa. Tempo wic wydaje si zawrotne, jeli chodzi o pd Historii przy rwnoczesnej opieszaoci
gabinetu ciemniakw, jeli chodzi o urzdzanie jakiejkolwiek akcji poszukiwawczo-ratowniczej czy wysyanie ledczych na miejsce
lotniczego wypadku.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 50
wojskowych.html) (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/moonwalker-2.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/red-moon.html), ktry to materia
zupenie wypchnie wideodokument z godz. 10.17/10.18.

Przez blisko 100 minut od wypadku mamy sytuacj wygaszenia kolejnej latarni, a przecie do
zdarzenia nie doszo w niedostpnych masywach grskich ani na rodku Oceanu Spokojnego, lecz
jakie dobre 700 km na wschd od Warszawy i jakie 350 km na poudnie od Moskwy w miecie,
ktre posiada wasne media. Nawet wic, jeli synny bkitny helikopter rzdowej telewizji znad
Wisy (zwykle bdcy w centrum tak wielu wydarze) nie mgby si z midzyldowaniem i
tankowaniem w Witebsku wybra do Smoleska, to na pewno s do dyspozycji ruskich mediw
takie migowce reportersko-telewizyjne (bdce choby na wyposaeniu MCzS zabierajcego
urnalistw, by filmowali akcje coroczne gaszenia poarw ruskich lasw 63). Legenda smoleska
gosi, e nie byo ekip na miejscu, bo musiay dojecha przez niesamowite korki z oddalonego o
wietlne wiorsty Lasu Katyskiego. Jak to jednak z legendami bywa, zwaszcza tymi
konstruowanymi przez specsuby tkwi w nich jedynie drobniutkie, takie na granicy widzialnoci,
ziarno prawdy. W okolicach Siewiernego (choby w hotelu Nowyj 64), a i na samym Siewiernym byli
przedstawiciele i polskich (jak choby J. Mrz 65), i ruskich mediw (jak np. S. Skirta
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/siergiej-skirta.html)66.

63 Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/straz-w-smolensku.html
64 Mam tu na myli nie tyle moonwalkera, a ludzi towarzyszcych P. Krace. Ten ostatni pisze w swej ksice: wszedem do pokoju
Alicji Daniluk-Jankowskiej, ktra tego dnia bya wydawc programu, wanie do niej kto dzwoni: - Co si stao z
samolotem, awaria. Z gry zobaczylimy wicej. Wozy straackie skrcay pod stacj benzynow i pot z tyu lotniska. Do
pasa startowego by std kilometr, do gwnej bramy nastpne dwa. Dlaczego przyjechaa tu stra?
Zobaczylimy limuzyny, ktre miay przewie delegacj spod samolotu do Katynia. Te skrciy pod pot, po czym zawrciy w
stron centrum miasta. Pobieglimy do wyjcia. W ostatniej chwili kto jeszcze krzykn, e przysza depesza o
ofiarach, mog by ranni (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/oko-zaby-4.html) - z czego mona
wywnioskowa, e jeszcze kto by w hotelu (por. te http://freeyourmind.salon24.pl/209287,smolensk-w-wersji-dla-idiotow).
10 Kwietnia w nadzwyczajnym wydaniu Faktu (http://www.fakt.pl/wydanie-specjalne/wydanie_specjalne_10042010.pdf) M.
Kazikiewicz w artykule Tu zgina polska elita na s. 2 pisze: Tu po godz. 9 oczom zgromadzonych w Smolesku
dziennikarzy ukazay si tylko smugi szarego dymu. wiat natychmiast obiega wiadomo, e rozbi si prezydencki
samolot, e nikt nie przey - nie wiadomo jednak, czy autorka podaje tu fakty czy fakty medialne, skoro w tym samym numerze
mwi si o 4-krotnym podchodzeniu do ldowania przez polsk zaog. Jeliby bowiem byli jacy dziennikarze na lotnisku, to ich
relacje z tego, co widzieli, ukazayby si jako flagowy materia w specjalnym wydaniu tabloidu. Chyba, e byli, tylko zajo si nimi
(tak jak J. Mrozem i S. Winiewskim) FSB, co te nie jest wykluczone.
65 Aczkolwiek synne mgielne zdjcie J. Turczyka z PAP (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/jacek-turczyk-pap-i-
jego-zdjecia.html) take prowokuje do pytania, czy i on tam si gdzie nie krci.
66 Ju kiedy zwracaem uwag na to, e obraz katastrofy (take ten eksportowy, czyli do zagranicznych rodkw przekazu)
konstruowali gremialnie ruscy fotoreporterzy (czy szerzej ludzie ruskich mediw):
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/oko-zaby-5.html;
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/natalia-kolesnikova.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/sergei-chirikov.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/mikhail-metzel.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/lu-jinbo.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/sergei-karpukhin.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/sergei-ponomarev.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/maxim-shemetov.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/ilya-pitalev.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/synne-koeczki-pitaleva.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/poszukiwacze-z-siewiernego.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/1149.html, http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/wadimir-
bieliengurin.html, http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/maksim-malinowskij.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/siergiej-skirta.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/igor-azariew.html. Na ile faktycznie te osoby bray udzia w
dokumentowaniu miejsca katastrofy, a na ile tylko sygnoway swoimi nazwiskami te materiay, to rzeczy drugorzdna. Tak czy tak
bowiem rda byy ruskie.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 51
Truizmem byoby przypominanie, e niemal kady cywilizowany czowiek wyposaony jest dzi w
komrk z aparatem fotograficznym/kamer tak wic nawet gdyby faktycznie nikogo nie byo z
ludzi mediw w pobliu, to i tak istniao wiele moliwoci zarejestrowania tego, co si
dziao. Jak jednak wiemy, przywilej ten przypad w udziale wycznie paru wyjtkowo czujnym
ruskim mechanikom samochodowym, ktrzy wyonili si ze smoleskiego lasku we waciwej
chwili, zupenie spontanicznie i przypadkowo sfilmowali miejsce katastrofy, a nastpnie, gdy
tylko przybyli polscy dziennikarze, stawili si przed ich obliczem jako naoczni wiadkowie
katastrofy. Tak byo choby z I. Fominem, ktrego spotka osobicie P. Krako (co opisuje w swej
ksice67) i ktry to I. Fomin ju przed poudniem wystpi w rzdowej telewizji ze swym
nakrconym komrk materiaem (http://www.tvn24.pl/12691,1651564,0,1,byl-gluchy-stuk
plomien-i-roztrzaskane-szczatki,wiadomosc.html). Za plecami I. Fomina w tym tvn-owskim
krtkim wywiadzie przewija si bdzie... O. Starostienkow. Tak tak, drodzy Pastwo, ten sam ze
synnej wrzeniowej Misji specjalnej, ktry potem bdzie z umiechem na twarzy opowiada, e
nie katastrof widzia, ale inne rzeczy () koczcie dziewczynki, nie chc o tym mwi
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/zapomniany-swiadek-z-misji-
specjalnej.html)

67 Marek Pyza ze swoj ekip wszed na dach stojcego obok stacji benzynowej salonu Kia. cigaa ich stamtd milicja, a po chwili
waciciel wpuszcza z powrotem. To ten czowiek nakrci komrk jeden z filmw, ktre pokazywano potem w telewizji. - Byem
tam, nim ogrodzono teren. Uwierzcie, po prostu szcztki porozrzucao w promieniu 150 metrw, moe nawet wicej. Nie byo
wybuchu, tylko wielka chmura pyu opowiada Igor (s. 15). Por. te http://www.tvn24.pl/2366921,0,,1,1,swiadek-igor-
fomin-opowiada-o-katastrofie,wideo.html oraz http://smok.salon24.pl/279376,co-widzial-slawomir-wisniewski

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 52
tu za, tj. przed kamerami TVN-u 10-go Kwietnia (http://www.tvn24.pl/12691,1651564,0,1,byl-
gluchy-stuk--plomien-i-roztrzaskane-szczatki,wiadomosc.html), opowiada jeszcze tak, jakby
wanie katastrof widzia, a nie inne rzeczy. No ale do kwestii lenych dziadkw dojdziemy w
nastpnym rozdziale.

Teraz nas interesuje te 100 minut wygaszonej latarni albo wyczonej kamery. Do wypadku
lotniczego miao doj o 8.41, za dopiero o 10.17/10.18 pojawiaj si pierwsze zdjcia z miejsca
zdarzenia. Czym nas przez te 100 minut racz nadwilaskie media? Po pierwsze zdjciami z
Katynia (osoby oczekujce na uroczystoci, do ktrych nie dojdzie), po drugie wywiadami ze
znawcami problematyki lotniczej, po trzecie rozmowami z brami Moskalami, ktrzy akurat
jako tak si wanie zoyo zostali zaproszeni jako komentatorzy
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/proste-pytania.html), po czwarte sondami
ulicznymi z Krakowskiego Przedmiecia, po pite dialogami na gorco z rnymi politykami (Waek
od razu mia swoj teori, jak mogo doj do wypadku), po szste relacjami telefonicznymi
dziennikarzy przedzierajcych si do Smoleska, po sidme obrazami paczcych i zszokowanych
ludzi. Warto jednak w tym kontekcie podkreli jeden niezwykle wany fakt medialny. Chodzi mi
o motyw, ktry pojawi si w tempie icie ekspresowym, bo zanim napyn pierwsze zdjcia z
Siewiernego tematem dnia stanie si przecie problem wakatw na politycznych
stanowiskach zajmowanych do czasu wypadku przez osoby bdce czonkami prezydenckiej
delegacji68.

To wszystko jednak moemy na tym etapie naszych rozwaa odsun nieco na bok, gdy istota
rzeczy ley gdzie indziej. Jakie s bowiem konsekwencje tego, e we wszystkich mediach w Polsce

68 Dalekim echem tych wczesnych debat o wakatach bdzie wypowied B. Klicha: Gen. Basikowi bardzo zaleao, aby akurat lot do
Smoleska przebiega wzorowo. Mg si czu zobowizany wobec prezydenta Kaczyskiego. Bezporednio przed wylotem
rozstrzygna si sprawa niezwykle dla niego istotna. Prezydent potwierdzi, e w kocu kwietnia zostanie powtrnie
nominowany na stanowisko dowdcy wojsk powietrznych i e popiera jego kandydatur na przysugujce Polsce stanowisko
zastpcy dowdcy transformacji NATO w Norfolk w USA.
- Moim kandydatem by gen. Mieczysaw Cieniuch, uwaaem, e jest najlepszy i najbardziej kompetentny - wspomina minister
obrony (...). Szef MON dodaje, e zdawa sobie spraw, e gen. Cieniuch nie jest kandydatem prezydenta (por.
http://wyborcza.pl/1,75478,9169106,Awantura_przed_Smolenskiem_.html).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 53
(po tak wielkiej tragedii) zgaszono wiato i po prostu nie ma obrazu, nie ma podgldu (no
visual) na to, co si stao? Rzecz si dzieje wszak w XXI wieku, po nie wiadomo ju ktrej z rzdu
rewolucji technologicznej, a przez 100 minut nie wida na antenie adnej z
telewizyjnych stacji (dziaajcych w kraju, ktry wanie straci Prezydenta, najwaniejszych
Dowdcw, szefa narodowego banku, szefa BBN, szefa IPN oraz wiele innych wyjtkowo wanych
osobistoci) miejsca, w ktrym miao doj do wypadku. Nie wida akcji ratowniczej nie
wida kompletnie nic, podkrelam. No wic, jakie s konsekwencje takiego stanu rzeczy (nie
wnikamy na razie w to, czy kto wajch 69 zatrzyma medialn machin, czy nie)? Takie, e
dziennikarze musz OPOWIEDZIE, co si stao i co si dzieje. Sowo zatem, albo jak mwi
radiowcy: dwik, poprzedza w przypadku medialnych doniesie ze Smoleska obraz. Inaczej
rzecz ujmujc: przez 100 minut medialnej ciemnoci syszymy przerne niesamowite opowieci
o tym, jak doszo do wypadku i (od razu) jakie byy przyczyny wypadku.

Do tego, jak Zdarzenie jest OPOWIADANE jeszcze za chwil wrc, teraz za sprbujmy si
przyjrze temu, co WIDA od momentu emisji materiaw R. Spa towarzyszcego P. Krace.
Przypominam, e chodzi o godz. 9.30/9.35 pol. czasu. Uj tych jest tyle co kot napaka, ale rni
si one diametralnie od tego, co... bdzie wywietlane par minut pniej (i mcone w rodkach
masowego przekazu na caym wiecie jako zdjcia zaraz po katastrofie). Zwrmy uwag, e
media dokonaj tu swoistego cofnicia si w czasie i zamiast pokazywa (np. na ywo) to,
co si aktualnie dzieje na lotnisku, zaczn wakowa do upadego (przetykajc to wywiadami,
eksperckimi analizami oraz obrazami zdruzgotanych tragedi Polakw) bd obrazowa
wypadek za pomoc przedziwnego moonfilmu.

Przeanalizujmy materia R. Spa zrobiony, przypominam raz jeszcze, koo godz. 9.35 (prosz wic
nie sugerowa si godzin emisji tych migawek w TVP Info). Co na tym dokumencie wideo moemy
dostrzec? Po pierwsze i najwaniejsze: zupenie nic si nie pali (por. te trzecie zdjcie tu
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/boskie-oko-kamery.html). Po drugie: w
zonie Koli stoi biaa ciarwka MCzS.

69 To, e jaka wajcha musiaa zadziaa, jest niemal pewne. Wystarczy obejrze film dokumentalny Poranek o tym, jak przez blisko
p godziny biedzili si pracownicy rzdowej telewizji, by skonstruowa waciwy obraz smoleskiej tragedii
(http://freeyourmind.salon24.pl/368296,w-poszukiwaniu-zrodla-jednej-informacji). Por. te http://www.fakt.pl/wydanie-
specjalne/wydanie_specjalne_10042010.pdf wydanie ukazuje si jeszcze wieczorem w sobot, ale redakcja tak przecie wyczulona
na punkcie sensacji, ju skd wie, e o adnym zamachu nie moe by mowy i upowszechnia ruskie kity o czterokrotnym
podchodzeniu do ldowania we mgle (pierwsze nieudane ldowanie miao by o 8.30 pol. czasu (wizualizacja na s. 5).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 54
To, wedug mnie, jedno z najwaniejszych zdj, jakie zrobili dziennikarze na Siewiernym, ale te
pewnie z tego powodu do szybko zniko z mediw. Wracam jednak do oglniejszej analizy. Po
trzecie (na obrazie R. Spa): wozy straackie blokuj drogi dojcia na pobojowisko, a
czekici dodatkowo zabezpieczaj teren. Po czwarte: mundurowi krztaj si w te i we wte
z telefonami przy uchu, udajc niesamowite wprost zajmowanie si sytuacj, cho zarazem paru
Ruskw midzy drzewami pali sobie spokojnie papieroski (co jak ten czekista z moonfilmu, stojcy
tu przy wozie mijanym przez moonwalkera), jaki straak pomyka z noszami, no i w okolicach
stacji benzynowej kbi si nadjedajcych dziennikarze. Poza tym nic szczeglnego si nie dzieje,
jeli chodzi o jakie typowe dziaania rozmaitych sub w tak wielkiej zdawaoby si katastrofie.
Wida te oczywicie odwrcone koa w oddali.

Spad samolot i nic si nie pali po prostu. Oficjalna godzina tego upadku (wtedy w relacjach
medialnych), to okoo dziewitej (a cilej 8.56 pol. czasu) no wic 40 minut po
roztrzaskaniu si blisko stutonowej maszyny z ponad 10 tonami paliwa nic si nie
pali. A w dodatku nie ma adnej akcji poszukiwawczo-ratunkowej. Jak na skal tragedii, to
do marny przekaz. Z tego te powodu potrzebny jest materia, na ktrym przynajmniej bd
jakie pomienie. No i wanie takim bezcennym rdem wiedzy o katastrofie okae si zapis
ksiycowej wdrwki najsynniejszego polskiego montaysty, bo przecie ju prawie od godziny
(od momentu, gdy zaczto ogasza wypadek) uksztatowa si w gowach odbiorcw
zakamanego przekazu, zupenie faszywy obraz eksplozji, poaru oraz ratowania pasaerw

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 55
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/proste-pytania.html).

Ten wanie fikcyjny obraz zostanie zilustrowany w kocu i utrwalony ksiycowym materiaem
polskiego montaysty.

Zatrzymajmy si na chwil przy tym z kolei pseudodokumencie, cho znamy go, podejrzewam, na
pami, odtwarzalimy go wszak klatka po klatce, szukajc przernych szczegw ale przez to,
e tak doskonale znamy moonfilm z 10-go Kwietnia, to nie dostrzegamy pewnych oczywistych jego
mankamentw. Jaki jest ten najbardziej wymowny mankament? Taki, e nie ma na moonfilmie
adnych parametrw czasowych. Nie ma ani daty, ani godziny robienia zdj. Dokument
wideo w tak wanej sprawie, emitowany do znudzenia niemale na wszystkich wiatowych
antenach telewizyjnych i kadrowany na portalach informacyjnych, nie zawiera podstawowych
danych, ktre mogyby go skorelowa ze Zdarzeniem. Oczywicie pniej (na wyrane yczenie
prokuratury70) polski montaysta doczy te brakujce parametry - nie zmienia to jednak faktu,
e 10-go ani w polskich, ani w ruskich, ani w adnych innych rodkach masowego przekazu, ten
materia jest emitowany bez daty i godziny (http://freeyourmind.salon24.pl/369017,o-diablach-co-
rejestratory-sponiewierali).

70 Informacj o tym S. Winiewski przekazuje podczas przesuchania sejmowego przed Zespoem. Por. te
http://lubczasopismo.salon24.pl/Smolensk.Raport.S.24/post/266509,wisniewski-24-kwietnia-ujawnil-godzine-filmu-8-50-23

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 56
Czy polski montaysta si zagapi, udajc si z kamer na pobojowisko? Czy nie
wiedzia, jak ustawi te parametry, cho, jak pisz w swej ksice M. Krzymowski i K.
Dzieranowski (s. 1071) mia zwyczaj filmowa wszystko? Czy, kierujc si na czk z wrakiem, nie
myla o tym, by uruchomi tak funkcj w swej pamitkowej kamerze, z ktr si od lat nie
rozstawa (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/boskie-oko-kamery.html)? Czy
tak bardzo si spieszy, e zwyczajnie zabrako czasu na taki drobiazg (chocia na samym
pobojowisku po tzw. strzale drzewa, znalaz jeszcze chwil na zmian trybu rejestrowania)? Czy
moe ta funkcja bya wczona, lecz czekici po zatrzymaniu moonwalkera i przystawienia mu
makarowa do ba skonili polskiego montayst do usunicia tych parametrw, bo kciyby si
one z oficjaln wersj Zdarzenia?

(prezentacja sejmowa moonfilmu)

Czy te po prostu moonwalker nakrci swj materia... innego dnia? Na przykad 9 kwietnia, tj.
dwa dni pniej w stosunku do przylotw wity Tuska i Putina
(http://freeyourmind.salon24.pl/322415,dwa-dni-pozniej). 9 kwietnia 2010 bya podobna pogoda

71 Winiewski waciwie nie rozstawa si z kamer. Filmowa wszystko, co si dao bez wzgldu na to, czy materia mia by
emitowany, czy nie. Niektrych to denerwowao. Nic dziwnego, w Smolesku nagrywa na przykad kolegw, ktrzy siedzieli w
hotelowej restauracji (s. 10-11).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 57
w Smolesku, jak i 10-go72. Tamtego dnia (tj. 9 kwietnia), rzecz jasna, nie mia jednak przylecie
tupolew z delegacj prezydenck na uroczystoci katyskie, cho... mg przylecie prezydencki
tupolew z sam zaog na rekonesans nad lotniskiem Siewiernyj (tak informacj, o locie 9-go
kwietnia, podawa kiedy p. Z. Moniuszko, ojciec p. J. Moniuszko, stewardessy uczestniczcej w
tragicznym locie 10-go (http://clouds.salon24.pl/246980,tu-154-byl-w-smolensku-9-04-a-7-04-
tusk-polecial-casa)73). Ksika Zbrodnia smoleska. Anatomia zamachu zawiera ustalenia
dotyczce przylotw a trzech tupoleww wanie 9-go kwietnia 2010 na Siewiernyj
(http://freeyourmind.salon24.pl/371276,refleksje-po-lekturze-zbrodni-smolenskiej)74.

Kady, kto dokadnie wsuchiwa si w sejmowe zeznania moonwalkera, wie, i mwi on np. o tym,
e sdzi, i rozbi si samolot z sam zaog, e to by lot techniczny itd. - o ile wic 10-go sama
zaoga przylecie raczej nie moga (chyba e wysadzono by pasaerw dajmy na to w Witebsku i
poleciano by potem do Smoleska), o tyle 9-go jak najbardziej. 9-go z kolei nie doszo do adnej
katastrofy na Siewiernym z udziaem samej polskiej zaogi, wic i taki scenariusz nie daje si za
bardzo obroni. Co wic i kiedy naprawd sfilmowa S. Winiewski? Do tych kwestii jeszcze
powrc w rozdziale powiconym wycznie ksiycowym perypetiom polskiego montaysty.
Teraz tylko zbierzmy podstawowe elementy jego obrazu katastrofy: pal si jakie ogniska, krzta
si kilku ludzi w strojach straackich, czci samolotu s zimne 75, co pozwala swobodnie wok nich
porusza si straakom, jak ten po prawej poniej,

nie wida cia ani setki foteli, ani te ratownikw medycznych. To wszystko, a wic stosunkowo

72 W pierwszej dekadzie kwietnia stacja meteorologiczna w Smolesku zarejestrowaa cztery dni z mg. Wystpiy one 1, 4, 9 i 10
kwietnia - mia przekaza polskiej prokuraturze wojskowej w swej opinii Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania
PAN (cyt. za K. Galimski i P. Nisztor, s. 51).
73 Jak jednak dowiedziaem si mailowo od p. J. Jasklskiej, ktra miaa moliwo skontaktowania si z p. Moniuszk, nie potwierdza
on informacji o wylocie tupolewa 9 kwietnia 2010.
74 Najbardziej zastanawiajce s jednak loty wykonane 9 kwietnia, w przeddzie katastrofy. Te rwnie odbyy tupolewy,
ich wacicielem take bya Rossiya. Dwa z nich miay status Litiernyj K, za trzeci Litiernyj A. Kto wic by tego
dnia w Smolesku? Premier Putin czy prezydent Miedwiediew? Ktry z nich zdecydowa si na potajemn wizyt na
Siewiernym?
75 Por. te zdjcia tu http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/smoke-on-water.html. Dym wyranie wyania si zza
ogona.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 58
niewiele jak na materia po katastrofie prezydenckiego tupolewa.

A jak wyglda przekaz sowny? What's the story? Jeliby doszo do wypadku, w ktrym mier na
miejscu poniosoby 96 osb, to waciwie pierwsza wiadomo (nadana w Polsat News ponad 20
minut po katastrofie, a par minut po 9-tej pol. czasu) powinna o tym wydarzeniu informowa
mniej wicej w takich sowach: dzi o godz. 8.41 na wojskowym lotnisku w Smolesku
doszo do wypadku lotniczego z udziaem Tu-154M w wyniku tego wypadku
zginli wszyscy pasaerowie, czyli 96 osb. Ewentualnie po chwili mona by doda:
Samolot cakowicie si roztrzaska, ale nie byo adnego poaru, tak wic obecnie stra dogasza
jedynie kilka maych ognisk. Nie wzywano te ekip ratowniczych, poniewa uznano, e nikt nie
mia prawa przey takiej katastrofy. Do godziny 9.04, kiedy pikna Violetta Madej przekae
pierwszego newsa na antenie macierzystej stacji W. Batera, mona byo wszystko dokadnie
sprawdzi, zwaszcza jeli to bya taka arcybolenie prosta historia. Samolot spad, rozbi si, wsie
pogibli.

Tymczasem wiadomo wcale nie jest przekazywana w taki sposb 76. Co nam powiada pikna
Violetta? jest awaria prezydenckiego samolotu w Smolesku, oczywicie wicej szczegw na
razie nie znamy (pochyla si nad jak kartk i emitowane jest telefoniczne poczenie z W.
Baterem): W tej chwili ja rozmawiaem z przedstawicielami polskiego Ministerstwa Spraw
Zagranicznych, ktrzy czekali na lotnisku w Smolesku na polskiego prezydenta. Oni
powiedzieli, potwierdzili, e samolot si rozbi podczas podchodzenia do ldowania, by to
prezydencki samolot tu... Na lotnisku le ciaa zabitych, tych, ktrzy zginli w
katastrofie. Nie wiadomo, czy kto wyy (tak w oryg. - przyp. F.Y.M. - co mogoby
sugerowa, e news pochodzi od przedstawiciela ruskiego MSZ-u), powiedzieli, na razie,
wiadkowie, czyli ci przedstawiciele MSZ-u, z ktrymi, powtarzam, rozmawiaem, e nie wida
jakichkolwiek oznak ycia. Nie wida... Nie wyglda to..., nie wyglda na to, eby ktokolwiek

76 http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/godz-903-czy-913.html ;
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/swiadek-bater.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 59
mg przey t katastrof.

W tej chwili jedziemy - na lotnisku w Smolesku jest mga. By moe powodem tej katastrofy
byy ze warunki atmosferyczne... adnych wicej informacji nie jestemy w stanie uzyska.
Jeszcze przed chwil rozmawiaem z przedstawicielami naszej ambasady, ktrzy rwnie
potwierdzili t informacj, bya katastrofa, by may poar, poar zosta zlikwidowany, trwa
akcja ratunkowa77. Wszystkie inne informacje... bdziemy zbiera. Jak daleko, jeszcze powiedz,
jeste od miejsca katastrofy? (pyta pikna Violetta w tle sycha przez telefon chyba gos
ruskiego GPS-a z auta przyp. F.Y.M.) W tej chwili zbliamy si do lotniska, s drogi
pozamykane, stoi wszdzie milicja. Ja jestem w tej chwili za kierownic, std te rwnie
moja ta relacja jest troch... nerwowa, dlatego e staramy si dotrze tam jak najszybciej. Dziel
nas od lotniska by moe 2... 3 km (cyt. za materiaem zebranym w cyklu Py na wietrze. Relacja
ze Smoleska (www.youtube.com/watch?v=HVdE_mNa-IO), od 8'02'')78.

77 To jest chyba najciekawszy element tej relacji oprcz informacji o ciaach zabitych, lecych na lotnisku. Wychodzioby na to, e ju o
9-tej poar byby zlikwidowany lub te, e adnego poaru po prostu nie byo. Zwrmy uwag, e P. Paszkowski z MSZ bdzie
jeszcze o 9.34 na antenie rzdowej telewizji opowiada o trwajcej akcji wydobywania pasaerw.
78 M. Krzymowski i M. Dzieranowski tak opisuj t przeomow dla Polsat News chwil (zapewne korzystajc z opowieci samego W.
Bateria): Dziennikarz Polsatu wszed na anten o 9.03.Gdy nadawa korespondencj prowadzi samochd, w jednej rce
trzymajc telefon, a w drugiej kierownic. Siedzcy obok operator zmienia mu biegi. - Wracamy do awarii prezydenckiego
samolotu w Smolesku. Przypomn: Lech Kaczyski udaje si do Katynia, by tam zoy hod Polakom zamordowanym przez
NKWD. W Katyniu, na miejscu na prezydenta czeka korespondent Polsat News Wiktor Bater. Witaj, Wiktorze. Powiedz, co si
dzieje? - prowadzca poranny program dziennikarka Violetta Madej miaa spokojny gos. Nie wiedziaa jeszcze, e sprawa jest a
tak powana. Nie spodziewaa si, co za chwil usyszy. - Potworne zamieszczanie zacz Bater. - Znieoficjalnych... absolutnie
nieoficjalnych informacji uzyskanych przeze mnie od czonka delegacji, ktra miaa spotyka prezydenta Kaczyskiego na
lotnisku w Smolesku, wynika, e samolot prezydenta rozbi si przy podchodzeniu do ldowania. Informacja
najnowsza jest taka, cytuj informatora, jak mwi, anonimowego: Z samolotu nie ma co zbiera . (s. 34).
Jak wic wida M. Krzymowski i M. Dzieranowski podaj to, co mwi W. Bater o 9.13 jako to, co mwi o 9.04. Por. te
http://freeyourmind.salon24.pl/303533,swiadek-bater oraz http://www.fakt.pl/Bater-Wiedzialem-pierwszy,artykuly,100785,1.html
Pierwsz informacj, e doszo do nieszczcia otrzymaem telefonicznie od jednego z uczestnikw oficjalnej polskiej
delegacji o 10.40 czasu lokalnego, czyli o 8.40 czasu polskiego, czyli praktycznie 4 minuty po katastrofie
(wychodzioby, e do katastrofy doszo pierwotnie o 8.36 przyp. F.Y.M.). Wwczas na cmentarzu w Katyniu nikt o niczym nie
wiedzia. Byo potworne zamieszanie wszyscy usiowali si dodzwoni do czonkw oficjalnej delegacji, byy blokowane telefony, a
kiedy to ju si udawao, czonkowie polskiej delegacji sami nie wiedzc jeszcze wiele szczegw, a praktycznie nie wiedzc nic...
(tu materia si urywa niestety nie udao mi si znale caoci tej korespondencji), mwi 10-go Kwietnia w wieczornych
wiadomociach Polsatu W. Bater w swym synnym materiale, ktrego tre potem korygowa (m.in. w jednej z Misji specjalnych),
przesuwajc godzin otrzymania pierwszej informacji. Sam W. Bater, nie wiedzie czemu, nie by do tej pory przesuchiwany przez
Zesp, tymczasem wg jego relacji, jeszcze przed godz. 9-t mia z L. Kelly i paroma innymi osobami jecha do Smoleska oraz
nieoficjalnie przekazywa swojego newsa swojemu przeoonemu w firmie: Gdy wskakiwaem do auta, byo jeszcze przed
dziewit, zadzwoniem do swego szefa, dyrektora programw informacyjnych Polsat News, Radka
Kietliskiego. Zapyta mnie tylko, czy jestem pewien rda swojej informacji. Tak, jestem pewien, odpowiedziaem.
(http://freeyourmind.salon24.pl/303533,swiadek-bater). Na pewno jednym z niezwykych zjawisk smoleskich jest byskawiczne
rozpowszechnianie dez drog nieoficjaln niewspmierne do przekazu zdj i migawek z miejsca katastrofy. R. Poniatowski,
dziennikarz TVN-u powie w filmie Poranek, e wiadomo o katastrofie otrzyma za dziesi dziewita od znajomego Ruska,
ktry podszed i poinformowa, e samolot z polsk delegacj rozbi si na lotnisku w Smolesku. Telefonicznie ten news
przekazany jest wg M. Somczyskiego o 8.53/8.54 do rzdowej telewizji. Ale jest te telefon R. Poniatowskiego do J. Mroza (ten
ostatni mia mu powiedzie: jest mga, nic nie wida, ale panuje tu totalny chaos, sysz wszdzie syreny i nie wiem, co si dzieje).
J. Mrz wspomina: Wtedy samoloty rosyjskie jedziy po pasie w bardzo gstej mgle od pocztku do jego koca, std jeszcze
wwczas mam pene przekonanie, sami Rosjanie nie byli do koca pewni, gdzie samolot uderzy w ziemi. Cyrk widziany przez J.
Mroza a majcy dowodzi jakiej ruskiej dezorientacji (por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/cyrk-
strazacki.html), kci si zupenie z faktem do szybkiego przekazania informacji z miejsca wypadku przez D. Grczyskiego,
ktry wanie z Ruskami mia na pobojowisko byskawicznie po katastrofie dotrze. J. Mrz twierdzi, e pierwsz wiadomo do
swej macierzystej stacji przekaza o 8.51 - To bya ta pierwsza informacja, taka bardzo nieoficjalna, ktra ju wwczas krya
pord naszych dyplomatw zgromadzonych na pycie lotniska, e co bardzo niedobrego si stao, e samolot znikn z radarw
i najprawdopodobniej si rozbi. W relacji J. Bahra (http://freeyourmind.salon24.pl/318082,wokol-zeznan-bahra) oraz M.
Wierzchowskiego (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/woko-zeznan-wierzchowskiego.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/w-poszukiwaniu-zeznan-jakubika-i-innych.html)
(http://freeyourmind.salon24.pl/278778,syrena-ruska) nie pojawia si w ogle ta wiadomo.
Wspomniany wyej cyrk widziany przez J. Mroza Ruscy urzdzaj take pniej, co opisuje choby J. Opara: Wszdzie biegali
ludzie, krzyczeli, wszdzie jedziy samochody, czerwone myl, e stray poarnej take takie, ktre wyglday jak karetki
pogotowia (...) Panowa totalny chaos. Nikt nie wiedzia dokadnie, co si stao, gdzie si stao? Rosjanie mwili: przecie czwarty
raz podchodzi do ldowania, kto to czwarty raz podchodzi do ldowania? Piloci wina pilotw! (M. Duewska i J. Lichocka, s.
180).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 60
Niby sprawa powinna by bezproblemowa, ale przecie nie wiemy dokadnie, na ktrym lotnisku w
Smolesku doszo do awarii, problemw z ldowaniem i katastrofy 79. T dez Polsatu jednak
namierzaj ju pracownicy innych stacji telewizyjnych zarwno TVP 80, jak i rzdowego TVN24.
Reuters za, czyli po prostu Lidia Kelly (siedzca w aucie W. Batera), formuuje z kolei tak brzmice
doniesienie o 9.11: Polish President Lech Kaczynski's plane crashes on approach to
Russian airport (M. Krzymowski i M. Dzieranowski, s. 34). Nie ma tu wic nie tylko mowy o
typie samolotu, ale nawet o miejscu zdarzenia 81. O 9.13 znowu W. Bater wchodzi ponownie na
anten swej stacji i mwi mniej wicej to, co ju cytowaem w powiconym mu przypisie,
tymczasem w porannym serwisie TVN24 nie pada ani jedno sowo o katastrofie (vide film
Poranek 5'00'') przeciwnie mwi si o scenariuszu uroczystoci katyskich i pokazuje si
relacj z przybycia do Smoleska pocigu specjalnego z Rodzinami Katyskimi i
parlamentarzystami.

Dopiero sze minut po drugiej relacji W. Batera, o godz. 9.19 na antenie najwaniejszej w Polsce (z
punktu widzenia Ministerstwa Prawdy), informacyjnej stacji telewizyjnej rozpocznie wystp
swojego ycia Jarosaw Kuniar z takim przekazem:

Mamy informacje bardzo oglne o tym, e byy jakie kopoty z ldowaniem


prezydenckiego samolotu jak-40 na lotnisku w Smolesku (ktrym lotnisku? przyp.
F.Y.M.). Polska delegacja wsplnie z osobami, ktre z p. Prezydentem leciay do Lasu
Katyskiego na obchody 70. rocznicy zbrodni katyskiej wyleciay z Polski o godz. 6.50.
Kilka minut temu (w stosunku do 9.19 przyp. F.Y.M.) te nieoficjalne informacje o tym, e byy
jakie problemy z ldowaniem tej prezydenckiej maszyny do nas dotary. Prbujemy zebra jak
najwicej jak najbardziej potwierdzonych informacji, tak eby nie przekrci niczego (). Wg
tego oficjalnego rozporzdzenia to by jak-40 ()

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/byy-dwie-maszyny-ktora-sie-rozbia.html

79 Sygnalizuj to, poniewa ekspres W. Batera, czyli wz, ktrym pdz na zamanie karku z Katynia do Smoleska zatrzymuje si przy
ruskich milicjantach, poniewa dziennikarze, najwyraniej nie wiedz, gdzie jest lotnisko: Przekraczalimy wszelkie ograniczenia
prdkoci. Gdy zatrzymywali nas milicjanci, mwilimy gorczkowo, e rozbi si samolot prezydenta i musimy jak najprdzej
by na lotnisku Siewiernyj. Jak tam dojecha? krzyczelimy (http://freeyourmind.salon24.pl/303533,swiadek-bater).
Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/3-razy-bater.html
80 W hotelu wszedem do pokoju Alicji Daniluk-Jankowskiej, ktra tego dnia bya wydawc programu, wanie do niej kto
dzwoni: - Co si stao z samolotem, awaria (s. 8). Siedzca w hotelu Nowyj A. Daniluk-Jankowska dowiaduje si
telefonicznie, e co si stao z samolotem - mimo e hotel pooony jest parset metrw od lotniska . Por. te M.
Krzymowski i M. Dzieranowski (s. 37): Dziennikarze wrcili w okolice szosy, najbliej wraku, jak tylko dao si podej. Na
miejscu byli ju reporterzy TVP. O wypadku dowiedzieli si od warszawskich wydawcw zaalarmowanych informacj w
Polsacie.
81 Por. te http://uk.reuters.com/article/2010/04/10/uk-poland-president-crash-idUKTRE6390NA20100410, gdzie informacja
musiaa by zaktualizowana, ale pierwszy lad wskazuje na godz. 9.10. Pierwsze zdanie brzmi tak: (Reuters) - Polish president Lech
Kaczynski was feared dead after his plane crashed on approach to a Russian airport on Saturday, a Polish government official at
the airport told Reuters (co brzmi nieco inaczej ni to, co podali M. Krzymowski i M. Dzieranowski), natomiast nastpne to:
Russian news agencies reported at least 87 people died in the crash near Smolensk airport in western Russia, citing the Russian
Emergencies Ministry. They reported 132 people were aboard the Tupolev Tu-154 (...), co wskazuje na czenie rnych doniesie
z rnych godzin, por. te http://www.reuters.com/article/2010/04/10/us-poland-president-crash-idUSTRE6390K120100410,
gdzie podana jest wiadomo: (Reuters) - There were no survivors in the crash of a plane carrying Polish President Lech
Kaczynski in Russia, Polish state news agency PAP reported, quoting local officials in Smolensk. The Polish central bank governor
Slawomir Skrzypek was also on board the plane, the bank's press office told Reuters . Por. na temat L. Kelly
http://www.wprost.pl/ar/235417/Panika-we-mgle/?O=235417&pg=5

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 61
W dokumentalnym filmie Poranek J. Kuniar bdzie opowiada (a z nim B. Tadla i M. Samul), e
z wraenia nieuwanie spojrza na rozpisk i std ta wielokrotnie powtarzana przez niego
informacja o jaku-40. Trudno jednak wierzy mu (im) na sowo, skoro w tyme wanie filmie
pracownicy rzdowej telewizji i jednej z najwaniejszych, obok Czerskiej Prawdy, agend
neopeerelowskiego Ministerstwa Prawdy, zaklinaj si na wszystkie witoci, e chcieli na 500%
(okrelenie J. Durlika) potwierdzi to, co si stao, nim powiadomi o czymkolwiek telewidzw.
Skoro ju o 8.51 otrzymali pierwszy telefon ze Smoleska (od J. Mroza; a dwie minuty pniej od R.
Poniatowskiego), to do godz. 9.19 istotnie mieli mnstwo czasu na weryfikacj faktw 82.

P godziny dla dziennikarzy to wieczno poza tym doniesienia Polsat News nie pozostawiay
adnych wtpliwoci, e doszo do tragedii (w pierwszym wejciu W. Batera powiedziane zostao
natomiast, e chodzi o prezydenckiego tu). Co wicej sam J. Kuniar (w filmie Poranek)
niedugo przed wejciem na anten mwi do kolegw (tj. po zrobieniu przerwy na blok reklam o
9.15), e lecia jakiem-40 ostatnio (cz. II Poranka, 3'56''), majc na myli wanie polskiego
Prezydenta. I powtarza to zarwno w tej prywatnej, pozaantenowej rozmowie z M. Somczyskim i
M. Samulem: on lecia jakiem-40 ostatnio, jak i tu przed powrotem na wizj: pogadajmy
sobie o tym jaku, dobrze? (do W. Olejniczaka siedzcego obok), ale w rozpisce oficjalnej jest jak-
40, przepraszam. Tak, wchodmy83.

Na tym pasku jednak rzdowa telewizja nie bdzie podawa informacji o prezydenckim jaku-
40 (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/proste-pytania.html).

82 Co zastanawiajce (a co podaa komisja Millera podczas prezentacji swego pseudoraportu) dopiero o godz. 9.12 szef inspektoratu
MON ds. bezpieczestwa lotw dostaje informacj o zdarzeniu lotniczym pod Smoleskiem i (jak to opowiadano na prezentacji)
natychmiast przystpuje do ukompletowania czonkw zao... czonkw komisji i o godzinie 15.30 wystartowa samolot z
Warszawy z szecioma czonkami komisji.
83 Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/onet-920.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 62
Aczkolwiek pojawi si ona na pasku TVP Info:

Wczeniej za na stronie Onet.pl:

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/onet-920.html

Jeli wic J. Kuniarowi kto z gabinetu ciemniakw lub z yczliwych sub zaleci, by po prostu
dziennikarz ten wzi na siebie histori z prezydenckim jakiem-40, to i tak robi on dobr min

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 63
do bardzo zej gry84. Chroni bowiem nie tych ludzi, ktrych powinien chroni.

Od samego zatem pocztku sprawy z medialnym przekazem wieci o Zdarzeniu bd si


komplikowa nawet na poziomie czysto werbalnego opisu tego, co si miao wydarzy. Zwrmy
zreszt uwag, jak ewoluowa bdzie informacja podawana na tym pasku przez rzdow
telewizj (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/proste-pytania.html):

prawdopodobna awaria samolotu z prezydentem Lechem Kaczyskim (godz. 9.19, a wic prawie 40
minut po rzekomym wypadku),

samolot z prezydentem mia problemy z ldowaniem w Smolesku (9.20),

MSZ: wedug wstpnych informacji samolot z prezydentem si rozbi (9.24),

KATASTROFA SAMOLOTU (9.24),

MSZ: prezydencki samolot rozbi si w Smolesku (9.26),

MSZ: prezydencki samolot rozbi si podchodzc do ldowania w Smolesku (9.32), Paszkowski (MSZ):
samolot uleg znaczcym zniszczeniom (9.36),

Paszkowski (MSZ): suby podejmuj prb wydobycia pasaerw samolotu prezydenckiego (9.35),

Paszkowski (MSZ): prezydencki samolot spad i si zapali (9.36),

Paszkowski (MSZ): prezydencki samolot spad i si zapali zahaczy o drzewa (9.37),

Reuters: 87 osb zgino w katastrofie w Smolesku (9.41) (skd L. Kelly85 miaa tego newsa?; w jaki
84 Historia z prezydenckim jakiem-40, ktry mia by wynikiem jakiego czeskiego bdu i zafiksowania si na tyme bdzie
wszystkich ludzi odpowiedzialnych za ksztat informacyjnego przekazu w rzdowej telewizji jest z gatunku tych opowieci, ktrymi
may Grzesiu raczy cioci w wierszu J. Tuwima, gdy ta pytaa Grzesia o wysanie listu (skrzynka bya czerwona, znaczek by z
Belwederem itd. :)). W filmie Poranek producentka P. Tamulewicz stwierdza, e na przemian telefonowali do TVN-u R.
Poniatowski i J. Mrz podajc kolejne wersje (cz. I, 9'23''), ale: brakowao potwierdzenia, ktry to by samolot i kto by
na pokadzie.
Potwierdzenie nie byo tymczasem wcale tak trudne do uzyskania, wszak wystarczyo zapyta J. Mroza: a ty, Mrozie, czyme
przylecia na smoleskie lotnisko z Okcia motolotni czy paralotni? i ustali, ile jakw w takim razie miao lecie 10-go
Kwietnia do Smoleska? Jak informacj wanie na temat jakw-40 przekazywano na Okciu? Kolejny jak-40 ju
przygotowany do lotu (o 5.00 rano), stojcy obok tego, do ktrego najpierw usadzono dziennikarzy, przecie by jak najbardziej
realnym bytem. Co wicej, trzeci jak-40 mia czeka w hangarze. Inne samoloty, oprcz tego jedynego, ktrym si udali urnalici,
nie istniay wic li tylko na papierze (http://freeyourmind.salon24.pl/346023,samoloty-zastepcze-i-inne).
Nie zapominajmy te, e zrazu dziennikarze mieli lecie tupolewem, za kilka minut po 9.30 czcy si na ywo prezenter TVP Info z
jednym z reporterw telewizyjnych (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/woko-zeznan-bahra.html) mwi: W
SAMOLOCIE BY TAKE NASZ REPORTER WOJCIECH CEGIELSKI (podkr. F.Y.M.). Poczylimy wanie z nim w tej chwili.
Wojtku, powiedz, co si dzieje w Smolesku? i tene Cegielski od razu opowiada: Dokadnie rzecz biorc, mae sprostowanie, bo
te bdzie wiadomo, skd jest to zamieszanie informacyjne: wszyscy dziennikarze, ktrzy towarzyszyli Lechowi Kaczyskiemu,
przylecieli do Smoleska P GODZINY WCZENIEJ (podkr. F.Y.M.) samolotem jak-40 i std te na pokadzie tego samolotu tu-
154m nie byo adnego, adnego dziennikarza, std jest teraz to ogromne zamieszanie, poniewa mymy w tej chwili, przed
chwil otrzymali tak informacj, e by problem z samolotem prezydenckim. Problem polega na tym, e nie wiemy do koca,
co si stao, dlatego e teren lotniska w Smolesku jest terenem zamknitym. Prbujemy tam dotrze z Katynia, gdzie
czekalimy ju na Prezydenta Lecha Kaczyskiego. Wedug jednych rde samolot rozbi si przy ldowaniu, wedug drugich
zahaczy o drzewa. Z najnowszych informacji z polskich si powietrznych wiemy, e nie zapali si. (Kto si z
dziennikarzy kontaktowa z siami powietrznymi? I kiedy? - przyp. F.Y.M.) Niestety, nie wiemy, czy co komu si stao, czy ten
samolot zdoa bezpiecznie wyldowa tyle tylko, e z awari. (Por. te http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/pawel-
swiader/komentarze/news-pawel-swiader-boje-sie-powrotu-do-polski,nId,272706).
Szef reporterw TVN24 J. Durlik w filmie Poranek za stwierdza (cz. I, 2'01''): w tym dniu 10-04 to byem przekonany, bo takie
informacje miaem wczeniej, e Janek (Mrz przyp. F.Y.M.) by na pokadzie tego samolotu. Ta... ten rozdzia, e dziennikarze
lec innym samolotem, tak naprawd zapad, ta decyzja zapada w kancelarii Prezydenta bodaj w pitek, tak e tu przed samym
wjazdem. I ja rano, jak si dowiedziaem, o caej sprawie, to w pierwszej chwili pomylaem, e na tym pokadzie by take Janek
- no ale przecie z rozmw z Jankiem mona byo potem chyba ustali, na jakim jednak pokadzie faktycznie by i jakie w takim
razie zapady decyzje na Okciu. Jeli wic tego nie udao si pracownikom rzdowej telewizji ustali midzy godz. 8.51 a 9.19, to
najwyraniej nie tylko R. Poniatowski i J. Mrz, ale i dyplomaci na lotnisku Siewiernyj, nie wiedzieli, jakim statkiem powietrznym
przylecia Prezydent ze wzgldu na decyzje podjte na Okciu przed wylotem.
85 Historia legendarnej L. Kelly dotara nawet w skromne progi mojego bloga (w lipcu 2011), kiedy to komentarz seaclusion
(http://freeyourmind.salon24.pl/319951,biale-plamy-smolenskie#comment_4604548) sugerujcy, e adnej Kelly mogo nie by w
Smolesku 10-go Kwietnia, a cile, e ta, co rzekomo bya, to byt medialny: There is one L. Kelly working for Reuters, writing

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 64
sposb policzono ofiary?),

Gubernator smoleski: nikt nie przey katastrofy (9.56).

Wydawa si by si mogo, e od pierwszych chwil doniesie medialnych historia powinna by


zupenie nieskomplikowana: wszyscy na pokadzie prezydenckiego tupolewa zginli podczas
katastrofy lotniczej o 8.41 na wojskowym lotnisku w Smolesku. Ta wie, ktra podana jest
dopiero przed godz. 10-t powinna by ju od pierwszych minut po 9-tej rozpowszechniana.

economics articles. Another one was artificially created, using discrepancy in spelling of same name "to be sent to Smolensk". Do
you realize HOW MANY REAL reporters work in Rus., in Moscow for Int. News, including Rus. own agencies? None of them was
sent to Smolensk. Rus. created 1 fictitious, "extra-Lidia" to send "her" to Smolensk on paper, to add more "reliability" to crash site
- involving known Reuters name: "somebody from Reuters was at crash site!!!". Nobody saw that "other Lidia" or heard "her"
reporting anything real from there, 0 photos from "her" from events/crash site., wywoa Kelly do odpowiedzi tej treci:
Fantastyka! Dwie Lidie Kelly. Z tysiacami Reuterowskich dollarow w kieszeni, a moze jedna - wykreowana na potrzeby
miedzynarodowej agencji?? Gratuluje wyobrazni! Cudenko. Musze Was wszystkich rozczarowac: jedna ona jest. Cala, zdrowa, z
krwi i kosci. Czasami pisze o rublu, czasami o Smolensku. Choc to nie komplement, to jednak z lepszymi ona zrodlami niz te, ktore
mowia, ze biuro Reutera jeszcze jest na Naberezhnoi... Prosze, wymyslcie cos jeszcze rownie fantastycznego - you're making my
day. (http://freeyourmind.salon24.pl/319951,biale-plamy-smolenskie#comment_4623925; pisownia oryg.). Wbrew pozorom
sugestia seaclusion nie bya taka bezpodstawna, skoro nie kto inny a D. Grczyski zeznawa w prokuraturze: zadzwoniem do (...)
Wiktora Batera, dziennikarza, ktry by w Moskwie (K. Galimski i P. Nisztor, s. 125), a przecie Kelly miaa towarzyszy wanie
Baterowi. Gdyby faktycznie Bater dostawszy wie od Grczyskiego dopiero z Moskwy gna do Smoleska, to by to wyjaniao jego
nadludzk prdko, z jak si porusza, bo miao to by pono 200 km/h. Z drugiej jednak strony konsul L. Putka twierdzi, e
Bater by w Katyniu, za moonwalker S. Winiewski mia widzie Batera przy bramie gwnej Siewiernego, a nawet odby z nim
nieprzyjemn rozmow.
M. Krzymowski i M. Dzieranowski w taki zbeletryzowany sposb przedstawiaj katysko-smolesk histori Kelly i przy okazji
Batera (s. 30-35): Katy, godzina 8.49. - Kurde, niedawno bya adna pogoda, a teraz tak zimno! - powiedziaa do Wiktora
Batera z Polsatu Lidia Kelly, ustawiajc si w kolejce po gorc herbat, ktr na Cmengarzu Katyskim rozdawano zzibnitym
uczestnikom uroczystoci. Ta pracujca w Moskwie amerykaska dziennikarka Reutersa (wyjechaa z Polski do Stanw
Zjednoczonych w 1994 roku i tam skoczya studia) na co dzie zajmuje si tematyk ekonomiczn. Jednak ze wzgldu na to, e
jest Polk, zaleao jej, aby relacjonowa katyskie uroczystoci. Bya tu zreszt trzy dni wczeniej z Putinem. Wizyta
Kaczyskiego zapowiadaa si beznewsowo, jej agencja nie przewidywaa nawet obsugi prasowej tego wydarzenia. Dlatego w
pewnym sensie Kelly bya tu pprywatnie. Bater (...) bawi j rozmow, tak e nawet nie zauwaya, kiedy odebra telefon (to
ciekawe: nie zauway, jak kto odbiera telefon, gdy si z tym kim rozmawia przyp. F.Y.M.).
Bya godzina 8.49. Zarwno tre rozmowy, jak i wywietlon na aparacie godzin poczenia dziennikarz zapamita do koca
ycia (10-go Kwietnia wieczorem troch inaczej pamita przyp. F.Y.M.). - Wiktor, nie masz na co czeka usysza w suchawce
gos znajomego pracownika ambasady. Z zezna innych osb wiadomo, e telefonowa do niego Dariusz Grczyski (...) (Sam
Bater nigdy tego nie potwierdzi, zasaniajc si tajemnic dziennikarsk). Tym razem jednak dobrze znany gos brzmia inaczej
ni zwykle. - Samolot prezydenta si rozbi. - Co ty mwisz? - mechanicznie zapyta Bater. - No, kurwa, si rozbi. By wypadek.
Jestem na lotnisku. Na prezydenta nie macie ju co czeka! - Grczyski powiedzia to drcym ze zdenerwowania gosem i
natychmiast si rozczy. Przez uamek sekundy tre dziwnej rozmowy nie docieraa do Batera. Rozejrza si po cmentarzu nic
nie wskazywao na to, e stao si co zego. Wszyscy zachowywali si spokojnie, jego koledzy nagrywali tak zwane setki, czyli
wypowiedzi przedstawicieli Rodzin Katyskic, ktre pniej miay by wykorzystane w relacjach z uroczystoci. Zreszt czy
rzeczywicie mogo si sta co zego? Jego informator nic nie mwi o ofiarach. Powiedzia tylko nie masz na co czeka, a to
mogo znaczy wszystko. Moe to tylko gupi art? Wykluczone. Zbyt dobrze i zbyt dugo si znali. Zreszt takich artw
dziennikarzom si po prostu nie robi. Pewnie jakie kopoty z samolotem, w kocu byo ich wiele w trakcie lotw polskich VIP.
Tylko dlaczego nie ma na kogo czeka? Moe awaryjne ldowanie? A moe...?
- Lidka, chyba jaka kupa z prezydenckim samolotem powiedzia do koleanki z Reutersa. Ju syszc rozmow telefoniczn
kolegi, Kelly wiedziaa, e co jest nie tak. Natychmiast pobiega do Krzysztofa Dacewicza, jednego z szeciu obecnych w Katyniu
funkcjonariuszy BOR, ktry odpowiada za kontakty z mediami. - Wiktor ma informacj, e co si stao z samolotem
prezydencta. Wie pan co o tym? - spytaa. Dacewicz o niczym nie wiedzia. Podszed do ministra Jacka Sasina, ktry potwierdzi,
e te sysza podobne pogoski. W tym samym czasie Baterowi udao si dodzwoni do innego dyplomaty, ktry, wedug jego
wiedzy, powinien wanie by na lotnisku. - Wiktor, nie mog, kurwa, teraz rozmawia usysza tylko rzucone roztrzsionym
gosem zdanie. W tym samym momencie Kelly zobaczya biegncych funkcjonariuszy BOR. Zauwaya, e jeden z nich (nie chce
ujawni jego nazwiska) mruy oczy i spuszcza znaczco kciuk. Nie byo ju wtpliwoci, e sprawa jest powana. - Musimy jecha
do Smoleska. Nie pytaj, o co chodzi, po drodze wszystko wyjani powiedzia nerwowo Bater do swojego operatora Krzysztofa
apacza (...). Biegnc do samochodu, Bater zacz tumaczy operatorowi, co si stao. Ten natychmiast wybra numer swego
kolegi Pawa Wudarczyka, take operatora Polsatu. Pawe mia przylecie do Smoleska z prezydentem. Jeli rzeczywicie doszo
do wypadku... Na szczcie jednak odebra telefon. Bya godzina 8.55. - Pawe? Co si stao? Gdzie ty jeste? - spyta nerwowo
apacz. - Jak to gdzie? W Katyniu (...). - Normalnie wyldowalicie? (...) Leciae z prezydentem? - Nie, dziennikarze lecieli
jakiem. Prezydent mia ldowa po nas, niedugo powinien by. - Suchaj, nie wiadomo, czy w ogle bdzie. Prawdopodobnie mia
jaki wypadek. Nie znam szczegw (...).
W tym samym czasie Kelly zadzwonia po swojego fotoreportera. Siergiej Karpuchin wrd znajomych synie z troch cynicznego
podejcia do ycia. Teraz te by sceptyczny. Nie wierzy, e jego polscy koledzy maj prawdziwe informacje. - Zao si, e za
chwil miniemy prezydenck kolumn. Zostaniemy na lodzie, bo nie bdziemy mieli zdj ani z Katynia, ani ze Smoleska
marudzi. Chwil potem w wypoyczonym w Moskwie przez Batera picioosobowym samochodzie siedziao omiu ludzi. Oprcz
niego i operatora take Lidia Kelly i zaprzyjanieni dziennikarze: (...) Justyna Prus, (...) Piotr Zychowicz oraz dwch
fotoreporterw z Reutersa i Rzeczpospolitej. (...) Chwil wczeniej z poraajc informacj Bater zadzwoni do warszawskiej
siedziby Polsatu (...). Z kolei Kelly zadzwonia do moskiewskiego biura Reutersa. Sobotni dyur mia akurat jej dobry znajomy
Robin Paxton. - Mam informacj, e samolot prezydencki si rozbi. Macie ju co na drutach? - spytaa. Chodzio jej o to, czy
jaka agencja informacyjna nadaa ju depesz o wypadku. - Jaki samolot? Skd w ogle dzwonisz? - spyta zaskoczony Paxton.
Tego dnia nie spodziewa si od Lidii adnej relacji, nie wiedzia nawet, e pojechaa obsugiwa jakie wydarzenie. - Jestem w

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 65
Tymczasem deza Reutersa (vel autorstwa L. Kelly) wrzucona jest dopiero... godzin po wypadku!

Dlaczego w wymieniony wyej przeze mnie sposb nie skonstruowano od razu wiadomoci dnia 10
Kwietnia, skoro szef polskiego MSZ ju koo godz. 9-tej wszystko wiedzia o Zdarzeniu? Dlaczego
medialna opowie rozcignita jest w tak dugim czasie? I dlaczego to chyba najwaniejsze w
tym kontekcie pytanie opowiada si o nieistniejcych zdarzeniach? O 9.35 nie ma wszak
adnego wydobywania ofiar z prezydenckiego samolotu (a jeli ju, to na pewno nie na
Siewiernym)! (Wiemy o tym choby z nakrconego wanie o ca. 9.35 krtkim materiale wideo R.
Spa). Rozciga si opowie w czasie, eby przygotowa widzw/suchaczy na
najgorsze, a wic, by zwyczajnie odwlec konieczno podania tej najbardziej
wstrzsajcej wiadomoci. Informacja podlega narracyjnym zmianom, poniewa w swym
najbardziej wulgarnym ksztacie, sformuowana przez Ruskw jako wsie pogibli, nie mogaby si
od razu ukaza, gdy sternicy wiadomoci spoecznej obawiali si szoku, jaki moe wywoa oraz
jednoznacznych skojarze, jakie mogaby (tak podana od razu) nasun tj. e doszo po prostu do
terrorystycznego zamachu.

Katyniu rzucia dziennikarka. (...) - Nic nigdzie nie ma. Musisz to potwierdzi. Na wszelki wypadek przygotuj depesz i bd
czeka na sygna, czy j wypuci.
W Reutersie rygorystycznie przestrzega si zasady, by kad informacj potwierdza w dwch rdach. Gdyby Kelly tego nie
zrobia, mgby to by jej ostatni dzie pracy w agencji. Dlatego natychmiast zadzwonia do znajomego, ktry by na lotnisku. -
Tragedia. Nie ma co zbiera usyszaa w suchawce. Natychmiast przekazaa te sowa Baterowi. Dziennikarz Polsatu wszed na
anten o 9.03. Gdy nadawa korespondencj, prowadzi samochd, w jednej rce trzymaj telefon, a w drugiej kierownic.
Siedzcy obok operator zmienia mu biegi.
Opowie to intrygujca, bo wg relacji J. Sasina, eskortowana przez rusk milicj i FSB, grupa borowcw wraz z dwoma
pracownikami kancelarii Prezydenta, rusza spod cmentarza dopiero midzy 9.05 a 9.10 (pol. czasu), podczas gdy Bater swoj relacj
o 9.03/9.04 nadawa ma ju w drodze do Smoleska. Co wicej po sejmowych zeznaniach S. Winiewskiego Bater mia by przy
bramie niedugo po 9-tej. Czybymy przypadkowo odkryli dodatkow godzin w smoleskiej strefie (wtek burzy czasw
szczeglnie dryy MMariola i intheclouds)? Najbardziej jednak interesujce jest to, e Bater i Kelly puszczaj w wiat tak
powane wiadomoci nie dysponujc waciwie adnym ich potwierdzeniem:
Mijay minuty, ale adne rosyjskie media nie potwierdzay informacji (z godz. 9.11, nadanej przez Reutersa po korespondencji
Kelly przyp. F.Y.M. jest to take zastanawiajcy szczeg, bo przecie kto jak kto, ale Ruscy powinni byli jako pierwsi i najszybsi
rzuci wiatu newsa o wypadku prezydenckiego tupolewa). Zdenerwowany Paxton zadzwoni do szefa dziau politycznego Guya
Faulconbridge'a. - Lidia kazaa mi wypuci depesz o wypadku polskiego samolotu z prezydentem. Wierz jej, ale mino
dwanacie minut i jestemy jedyni zameldowa lekko spanikowany. - Zreszt poczekaj, Wiesti-24 co podaj! - krzykn. Ale po
chwili si zreflektowa: - O cholera, powouj si na nas...
Podobn rozmow Bater mia z Kietliskim (wydawc programu przyp. F.Y.M.). - Wiktor, masz racj. Reuters potwierdza twoj
informacj! - Potwierdza, bo siedzi koo mnie.
Kim byli siewierniescy informatorzy Kelly do dzi nie wiemy. Moe poznamy ich podczas midzynarodowego ledztwa ws. tragedii.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 66
Dobr sw do medialnego przygotowania odbiorcw na najstraszniejsze wieci jest wic
nieprzypadkowy, o czym pisaem kiedy w tekcie Fakt smoleski jako produkt dezinformacji 86.
Nie tylko zupenie inaczej brzmi sowo wypadek anieli sformuowanie przestpczy atak, ale te
zupenie inaczej mylimy o jakim wydarzeniu, zupenie inaczej je sobie wyobraamy, jeeli
posugujemy si kategoriami wypadku, a nie aktu terrorystycznego. Nie ma zatem cienia
wtpliwoci, e dugie przygotowania do skonstruowania przekazu medialnego o 10-tym Kwietnia
miay wanie to na celu: za wszelk cen opowiedzie Zdarzenie tak, by widziano je w kategoriach
nieszczliwego czy nawet gupiego wypadku (nie za dziaania przestpczego, ktre stanowi zwykle
casus belli). T tez potwierdza synny SMS krcy w rodowisku ciemniakw niedugo po
tragedii, a upubliczniony przez S. Petelickiego: Katastrof spowodowali piloci, ktrzy
zeszli we mgle poniej 100 metrw. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skoni
(http://niezalezna.pl/8793-petelicki-ujawnia-szokujace-fakty). Jeli w taki sposb koordynowano
przekaz na poziomie najwyszych wadz, to chyba z du doz prawdopodobiestwa moemy
sdzi, i analogicznie koordynowano medialn narracj 87.

To znaczy dziwne byoby, gdyby takiej koordynacji w Ministerstwie Prawdy nie byo, gdy kady
dziennikarz, kto miaby cho odrobin oleju w gowie, dowiedziawszy si o katastrofie
prezydenckiego samolotu, nie postawiby sobie przede wszystkim takich pyta: czy
przypadkiem nie mamy wojny? Czy nie zaatakowaa w ten sposb naszego kraju ruska armia? I
zadaniem mediw w kraju, ktrego rzdowy statek powietrzny z Prezydentem i innymi
przedstawicielami wysokich urzdw pastwowych roztrzaskaby si w tajemniczych
okolicznociach, byoby (zanim cokolwiek na antenie by powiedziano) upewni si, czy wanie nie
wybucha wojna88. Takie upewnienie si byoby zupenie racjonalne wszak to rodki masowego
przekazu s od tego, by obywateli zawiadamia o moliwych zagroeniach, zwaszcza takich jak
konflikt zbrojny czy ataki terrorystyczne. Nie musz chyba przypomina, e od wielu ju lat wiat
yje w cieniu wojny z terroryzmem, tak wic podejrzenie zamachu byoby normaln reakcj
normalnych ludzi w takiej wanie sytuacji. Oczywicie moemy zaoy, i w nadwilaskich
mediach pracuj idioci i barany (tak jak czynilimy takie hipotetyczne zaoenie w przypadku
rnych neopeerelowskich instytucji pastwowych), ktrym przez myl by nie przeszo, e
prezydenckie samoloty zwykle nie ulegaj adnym wypadkom, a ju na pewno nie ze skutkiem
miertelnym dla wszystkich osb na pokadzie ale skoro ludzie w tyche mediach zadawali sobie
po tragedii tyle trudu, by oddali od Zdarzenia wanie wszelkie podejrzenia o zamach, to chyba a
takimi idiotami i baranami nie s, na jakich pozuj.

86 http://polis2008.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=792:fakt-smoleski-jako-produkt-
dezinformacji&catid=304:dzielnica-dokumentalistow-i-wiadkow&Itemid=318 (pierwodruk w Nowym Pastwie (9/2010), ale w
tym kwartalniku tekst ukaza si z bdami w POLIS MPC jest on w caoci).
87 Nawiasem mwic, jzykowy lapsus (a moe nie?) trafi si B. Tadli na antenie rzdowej telewizji o godz. 10.00, gdy powie: Miejsce
katastrofy jest zupenie odizolowane i od FSB nie docieraj do nas adne informacje. O 10.10 zostanie podana po raz pierwszy
informacja o 132 osobach, ktre mogy by na pokadzie prezydenckiego tupolewa.
88 Por. http://freeyourmind.salon24.pl/299561,ruscy-antyterrorysci-z-kwietnia-2010#comment_4298647

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 67
Ten olbrzymi wysiek funkcjonariuszy medialnych zwizany z dawaniem odporu podejrzeniom o
zamach wida zreszt od pierwszych godzin po katastrofie. urnalici z mozoem konstruuj
opowie o wypadku, ktrego nie byo (!), ale nawet, gdyby do niego faktycznie wtedy doszo (tam,
gdzie nam pokazywali, tj. na smoleskim Siewiernym), to i tak nie relacjonuj oni wypadku
nawet jako wypadku! Nie dysponuj ani zdjciami, ani migawkami zwizanymi z zajciem
wypadku nie maj nawet materiaw z poszukiwaniem ofiar i wynoszeniem cia z pobojowiska.
Maj pod rk (do szybko zepchnity w kt) materia R. Spa, maj moonfilm, maj te yczliwie
podsunity 3-film (zrobiony przez I. Fomina),

(z prawej strony polski montaysta)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 68
ale na tym ostatnim dokumencie wida i sycha jeszcze mniej ni na moonfilmie, poza tym autor
3-filmu wicej uwagi powica S. Winiewskiemu anieli samej katastrofie
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/kadry-z-3-filmu.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/2-kadry.html). Warto jednak przy tej
okazji przyjrze si temu powyszemu kadrowi z 3-filmu nieco bliej, gdy w powikszeniu okazuje
si on wyjtkowo ciekawy (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/co-oni-
wyciagaja.html):

Tak jakby co wynoszono, cho na osprzt straacki to raczej nie wyglda. Goci z tym biaym
zawinitkiem nie wida na moonfilmie (a powinni pojawi si za tym specem stojcym z

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 69
papieroskiem przy wozie straackim i za dopinajcym kask straakiem), moliwe, e schowali si
z tyu auta, czekajc na wyjanienie sprawy z moonwalkerem.

A propos jednak akcji ratunkowej, ktra zwykle przecie jest nieodcznym elementem wszelkich
dziaa powypadkowych (zwaszcza gdy dochodzi do katastrof lotniczych), to P. Krako, ktry, jak
wiemy, jest z R. Spem do blisko okolic wraku, pisze w swej ksice: Przy szcztkach
widzielimy wielu straakw, milicjantw, ludzi z OMON-u, lecz nikogo w biaych kitlach. Z boku
stao pi czy sze karetek pogotowia, nikt jednak nie biega z noszami. Wszystkie wozy
ratownicze miay wczone sygnay, karetki nie. Dziwne. Nie szukaj rannych. Zmrozio nas.
Potem obaj mielimy podobne skojarzenia. Tak samo byo 11 wrzenia po zamachu w Nowym
Jorku. Lekarze i sanitariusze stali na Manhattanie przed szpitalami, czekajc na rannych, ale ich
nie byo. Byli tylko ci, ktrzy zdyli uciec, i ciaa tych, ktrzy zginli (s. 11).

Doszo wic do lotniczego wypadku i... nie szukaj rannych 89. I urnalici z penym zrozumieniem
dla powagi sytuacji bd ten fakt przekazywa tamtego dnia, tak jakby nieuruchamianie adnych
akcji poszukiwawczych, niesprawdzanie miejsca powypadkowego byo cakowicie uzasadnionym
postpowaniem w przypadku tragedii tej rangi. Nie szukaj rannych, nikogo w biaych kitlach,
bo przecie milicjanci ruscy stwierdzili fachowym okiem, e wsie pogibli oraz nikt nie mia prawa
przey. Ba, karetek waciwie nie byo po co wzywa, gdy tylko ujrzano pobojowisko. To
profesjonalizm najwyszej, sowieckiej prby. A moe nie szukali rannych, bo na miejscu
wypadku brakowao cia wszystkich ofiar?

Przypomnijmy sobie w kontekcie (niewzywania karetek) fragment rozmowy, jak J. Kuniar


przeprowadza na ywo na antenie rzdowej telewizji z wczesnym rzecznikiem MSZ P.
Paszkowskim o godz. 9.34:

PP: () Akcja gaszenia dobiega koca, natomiast, no, w tej chwili, tak jak mwi, ekipy
przystpiy do prby wydobycia pasaerw z tego bardzo zniszczonego samolotu (...)

JK: Bd czeka, tylko nie chc powiela informacji niesprawdzonych () Czy planowane jest
wzmocnienie tej suby konsularnej, ambasadorskiej? Czy wysyacie tam z
Warszawy kogo?

PP (jakby znowu nie sysza lub udawa, e nie rozumie): Halo?

JK: Czy wysyacie z Wwy kogo, kto bdzie wspiera tych ludzi tam na miejscu,

89 W pewnym momencie z wrakowiska wyszed straak. Na chwil zatrzyma si przy dziennikarzach. - Wsie pogibli. Nie
wzywalimy karetek, bo nie byo po co.
Bya to pierwsza wiarygodna informacja o mierci wszystkich pasaerw, jaka dotara do polskich reporterw (M. Krzymowski i
M. Dzieranowski, s. 39).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 70
naszego ambasadora?

PP: Analizujemy ca akcj.

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/byy-dwie-maszyny-ktora-sie-rozbia.html

No wic tak samo, jak nie byo potrzeby wzywa po wypadku lotniczym sub medycznych, tak i
z neopeerelu nie wysano adnych ekip, by po tyme wypadku dokonay dziaa
zabezpieczajcych pobojowisko, szcztki samolotu oraz ciaa ofiar. Ten wtek ju omawialimy, a
interesuje nas obecnie medialne obrazowanie Zdarzenia. Narracja wypadkowa rozazi si w szwach
ju w pierwszych godzinach od ogoszenia katastrofy - jak wic, w sytuacji, w ktrej brakuje zdj
oraz migawek, cho pojawia si na szczcie sporo przemawiajcych do wyobrani wizualizacji 90

90 Por. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/dezy-przerozne-2.html Najciekawsze i wiekopomne wizualizacje wyjd


z biura projektowego pod auspicjami fotoamatora specjalnego znaczenia, mistrza dendrologicznej szkoy smoleskiej, doc. S.
Amielina, o ktrym jeszcze bdzie mowa (por. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/krotka-historia-pewnej-
koordynacji.html). Rozmowa z Amielinem http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100729&typ=po&id=po01.txt

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 71
(szczeglnie w Fakcie wizualizacje s ciekawe: 10 Kwietnia jest mowa o 4 podejciach do
ldowania:

a ju nazajutrz tylko o dwch podejciach)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 72
i nie ma nawet relacji na ywo dotyczcych jakichkolwiek dziaa o charakterze
ratowniczym, mog sobie poradzi ze sw powypadkow opowieci promoskiewskie media
(wiedzce z najlepiej poinformowanych, ruskich rde, e do adnego zamachu nie doszo)?
Tylko w taki sposb, e przywoaj zastpy wiadkw Zdarzenia. I jak za dotkniciem
czarodziejskiej kremlowskiej rdki, spomidzy smoleskich samosiejek wyaniaj si
jeden po drugim, leni dziadkowie, opowiadajcy, co, gdzie i w jaki sposb si w ich lesie
stao.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 73
(ciekawostka cytowany ju komentarz L. Kelly na moim blogu)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 74
I. wysyp smoleskich lenych dziadkw

Dochodzia godzina 10.41 (8.41 czasu polskiego). Siergiej Gliczenko, trzydziestoomioletni pracownik
warsztatu samochodowego, pooonego przy polanie, obok lotniska Siewiernyj w Smolesku, sprawdza
olej w samochodzie. Mechanik sucha radia. Lektor wanie podawa, e jest 10 kwietnia, setny dzie 2010
roku. Nagle fale radiowe zanikny. Siergiej Glinczenko spojrza na radioodbiornik, a nastpnie w okno.
Zobaczy, e kolos wielkoci dziesiciopitrowego bloku spada z nieba.

- Koniec wiata! - krzykn do kolegw w warsztacie.

Kiedy samolot przelatywa nad warsztatem, spada odwrcony koami do gry, amic drzewa.
Mechanik nie widzia momentu zderzenia Tu-154M z ziemi.

- Zobaczyem tylko bysk () jakby pono cae pole. Nigdy nie zapomn tego huku. To, co zobaczyem, tak
mnie oszoomio, e nie byem w stanie ruszy z miejsca.

To nie pocztek ruskiej wersji filmu Terror Mechagodzilli, tylko relacja lenego dziadka Siergieja
zamieszczona w ksice J. Andrzejczaka (s. 5). Czemu autor chccy pisa o przeyciach rodzin ofiar
tragedii musia zrobi wprowadzenie z udziaem mechanikw smoleskich? Pewnie dlatego, e
opowiedziawszy ju o przeyciach tyche rodzin pod koniec swej ksiki rozprawia si on z
teoriami spiskowymi (s. 250 i n.). Zostawmy jednak po tym poruszajcym wstpie J.
Andrzejczaka, a wrmy do Siergieja. Czy to moe ten, ktrego znalazy reporterki Superwizjera
(http://freeyourmind.salon24.pl/234632,film-swiadkowie)? Tu bowiem jakby inaczej opowiada t
sam histori.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 75
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 76
Posuchajmy jeszcze takiej krtkiej opowieci (ju nie Siergieja):

Przy radiolatarni (dziennikarze przyp. F.Y.M.) zobaczyli dwch spanikowanych mczyzn. Przedstawili
si jako obsuga lotniska, ale nie chcieli poda nazwisk. Po duszych namowach Rosjanie zaczli nerwowo
opowiada. - Samolot zaczepi skrzydem o drzewo. Rozbi si w drobny mak.

- Ostrzegalicie, eby nie ldowali?

- Kilka razy. Mylelimy, e odlecieli, a nagle poczulimy, jak co cina nam anteny. Gdyby lecieli kilka
metrw niej... Z wraenia a padlimy na kolana. Poczulimy si, jakby Bg darowa nam nowe ycie.
Wszystko obstawione, mog nawet strzela ostrzegli dziennikarzy (M. Krzymowski i M.
Dzieranowski, s. 37).

Skd si wzili smolescy leni dziadkowie, ktrych okoowypadkowe dowiadczenia byy tak
gbokie, e ocieray si o stany mistyczne (c bardziej krzepicego jak nawracajcy si ruski
funkcjonariusz)? Oczywicie z lasu ale tak naprawd z potrzeby uzupenienia oficjalnej,
moskiewskiej narracji. Mijay bowiem godziny (a potem dni, tygodnie, miesice) medialnego
wakowania tematu wypadku, za pojawiay si coraz to nowe pytania, a zagadka gonia zagadk.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 77
Jako bowiem naleao wyjani to, e doszo do katastrofy bez poaru, e wsie pogibli bez
wybuchu, e 96 osb zgino, a cia nie byo na adnym materiale wida itd. No i przede wszystkim,
jak zastpi, sygnalizowany w poprzednim rozdziale mojej ksiki, brak obrazu samego momentu
katastrofy jak mroc krew w yach, barwn i przemawiajc do wyobrani, opowieci?

(wizualizacja Faktu pokazujca miejsce katastrofy od zachodniej cieki podejcia)

Nadwilascy urnalici majcy najnowoczeniejszy sprzt, wozy transmisyjne i mnstwo wolnych


tam do nagrania, spragnieni wiedzy o Zdarzeniu, a niedysponujcy prawie adnymi materiaami
wideo, na gwat poszukiwali naocznych wiadkw, ktrzy zrelacjonowaliby jak to byo i
wypenili bezcenny dla reklamodawcw, antenowy czas. Im szerzej byy zakrojone te poszukiwania,
tym bardziej jednak zawikany scenariusz powstawa, czego znakomitym przykadem by materia
zrobiony kilkanacie godzin po katastrofie przez ludzi z rzdowego Superwizjera, ktrzy
dostawszy zadanie rozprawienia si z hipotezami zamachowymi, zaczli zbiera relacje osb,
ktre miay widzie lub sysze to, co si dziao 10-go Kwietnia koo godz. 11-tej rus. czasu na
Siewiernym.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 78
Opowieci, ktre miay zneutralizowa podejrzenia zamachowe, zaczynay wskazywa na
przerne osobliwoci synnej na cay wiat lotniczej katastrofy w Smolesku. Jeli bowiem
naoczni wiadkowie bdcy opodal mieli sysze jedynie odgos wybuchu butelki, to byo to nieco
za mao, jak na dwik upadku dziesiciopitrowego kolosa, e si posu cytowanym na
pocztku wiadectwem Siergieja. Jeli babcia zamieszkujca znajdujcy si w pobliu lotniska blok i
zmywajca okna po katastrofie nadal je mya, to te mona byo sobie zada pytanie: co to bya za
katastrofa, e nie tylko szyby okoliczne nie poleciay, ale nawet babcia si szczeglnie nie
przerazia?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 79
Co gorsza, relacje pracownic pogotowia take wyglday do podejrzanie na tle oficjalnej
narracji, skoro kobiety zapewniay, i w cigu p godziny doliczyy si okoo 90 cia na
pobojowisku (co nie tylko kcio si z opowieciami o straszliwej masakrze, ale i z histori o kuli
cia (por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/2-akcje-ratunkowe.html)).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 80
Wyania si zatem stopniowo nie tyle obraz JEDNEGO Zdarzenia, lecz wielu i to zupenie rnych
(por. http://a-tem.salon24.pl/317624,autobus-czerwony91). Nic zatem dziwnego, e wnet musia si
pojawi jaki nowy dokument, porzdny, tj. taki ktry rozwieje wtpliwoci, tzn. ugruntuje
wersj z Siewiernym jako miejscem katastrofy. By nim oczywicie filmik Koli, czyli 1'24''
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/filmik-koli-rozkad-szczatkow.html)
(http://fymreport.polis2008.pl/?p=3553) (http://freeyourmind.salon24.pl/369534,rolexowi-w-
odpowiedzi), ktry nie tylko rozpta burz w Sieci, ale okaza si znakomitym posuniciem
propagandowym, poniewa jakby zamkn dyskusj i ostatecznie dowid, e wanie na

91 A-Tem pisa: Gdy stary policmajster sucha zezna wiadkw, powiedzmy o niemiym wypadku drogowym, w ktrym
poturbowana zostaa staruszka na pasach, a ci opowiadaj mu kwiecicie podajc do protokou, e przejechaa j biaa
ciarwka, czerwony autobus, ty motorower, e to wiatr j nagle przewrci, a w ogle to spada na ni rynna z dachu to
nawet najbardziej cierpliwy ledczy zaczyna w tym momencie podejrzewa, e w tej sprawie co mierdzi. A na koniec okazuje si
jeszcze, e ciaa babci nie ma, bo zapada si ona do studzienki kanalizacyjnej, w ktrej akurat by silny prd, no i wicie-rozumicie,
spukao do morza. Poza tym to by dziadek z wnuczkiem, rzecz si dziaa na chodniku, a nie na jezdni, a pojazdy poruszay si
bezgonie, jak to we mgle, ktra jak wiemy tumi dwiki.
Takie wanie wraenie miaem 10 kwietnia, i w nastpnych dniach. Gdy "rozbijaj" si jednoczenie 4 samoloty - kady o
zupenie innej charakterystyce, na ktrej akurat si znam, i mog j odtworzy, wymodelowa matematycznie - to znaczy, e
faktycznie nie rozbi si tam ADEN, ktry by nas interesowa. Gdy panuje niejasno co do radiolatarni, to znaczy e one nie
zostay uyte, wrcz nie istniay fizycznie, albo nie dziaay W OGLE, a w kadym wypadku byy nieinteresujce dla przebiegu
zdarze. Z Okciem, skd podobno wystartowa samolot rzdowy, sprawa jest trudniejsza, bo nie potrafi udowodni niczego
nawet poszlakowo. Co gorsza, z kim rozmawiam o Okciu, ten robi si nagle skrajnie nerwowy. Nie rozumiem tego zachowania
czy nie chodzi tu o rutynowy start, jakich tam dziennie dwie setki?
Mona jednak spojrze na spraw tak, e wiadkowie opowiadaj o rnych zdarzeniach, za moskiewska narracja ubija je
w jedno. Jak doskonale pamitamy, zrazu opowiadano o czterech (http://www.fakt.pl/wydanie-
specjalne/wydanie_specjalne_10042010.pdf), potem o dwch podejciach (http://www.fakt.pl/wydanie-
specjalne/wydanie_specjalne_11042010.pdf) do ldowania prezydenckiego tupolewa i podawano nawet godz. ok. 8.30 jako
pierwszego prbnego ldowania, za 8.56 jako moment katastrofy - niewykluczone zatem, e rozmaite rzeczy na Siewiernym si
dziay (i tak np. podejcia ia-76 mogy by potraktowane jako prby ldowania tupolewa, ale te jakie dziaania midzy sm o
dziewit te musiay zachodzi). A. Kowalczyk w Fakcie z 11 kwietnia 2010 podawa - Biaoruscy dyspozytorzy wysyali
informacj o trudnych warunkach zaodze Tu 154, jednak polscy piloci postanowili ldowa owiadczy przedstawiciel
biaoruskich si powietrznych. Lotniska zastpcze w Misku i Moskwie miay by gotowe na przyjcie polskiego samolotu. Po
okoo godzinnym locie, mimo zej pogody i sabej widocznoci piloci podjli jednak pierwsz prb ldowania.
Niestety, gsta mga nad lotniskiem uniemoliwia posadzenie maszyny na pasie. Zaoga rzdowej tutki prbowaa ldowa
ponownie.
Jeli wemiemy pod uwag zeznania A. Wosztyla, ktry twierdzi w prokuraturze, e dwik silnikw tupolewa sysza okoo 8.35
(por. Nowe Pastwo 3/2011, s. 41) (co oczywicie nie zgadza si ze ciek dwikow mgielnego sitcomu S. Winiewskiego),
to..., no wanie, do tego wtku jeszcze wrc w rozdziale powiconym moonwalkerowi.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 81
wojskowym smoleskim lotnisku to wszystko, o czym opowiadaj media i co w do skpy sposb
ilustruj rne materiay wideo, musiao si sta
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/fotosynteza.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/fotosynteza-2.html). 1'24'' tak jak i inne
dokumenty wykorzystywa niedopowiedzenia, niejasnoci etc., a poza tym zawiera elementy
sceniczne, ktre wyjtkowo skutecznie uruchamiay wyobrani (okrzyki, odgosy wystrzaw, ryk
ruskiej syreny, miechy oraz ruchy poszczeglnych oddalonych postaci).

To, e by to materia spreparowany na potrzeby dezinformacji 92, moglimy si domyle,


gdy sta si punktem wyjcia wielu analiz funkcjonariuszy Ministerstwa Prawdy
(http://wyborcza.pl/1,76842,7875369,Straszny_film_spod_Smolenska.html;
http://wyborcza.pl/1,75515,7825602,Wywiezli_ich_do_Moskwy_i_tam_ich_zabili.html) i
93
znajdowa nawet naukowe wyjanienie oraz gdy znalaz si w zaganym neosowieckim filmie
Syndrom katyski jako jeden z istotnych elementw moskiewskiej narracji wymiewajcej
podejrzenia o jakikolwiek zamach. mudne i drobiazgowe badania nad tyme filmikiem dokonane
przez blogerw94 wskazay na obecno transportowych zawiesi w niektrych kadrach 1'24'' i czar
filmiku Koli prys. Zawiesia bowiem wskazyway na niez mistyfikacj zwizan wanie z
miejscem katastrofy.
92 Nawet, jeli autor 1'24'' nie by czowiekiem ruskich sub i zupenie przypadiem napatoczy si w okolice miejsca katastrofy, to nie
ma najmniejszych wtpliwoci, e jego materia musia przej przez rce ruskich sub, skoro powoywano si na niego w ruskiej
propagandzie, takiej choby jak ta zwizana z Syndromem katyskim.
93 Por. np. tak diagnoz: To musiao obrosn w mitologi. Za duy wypadek, za due mia znaczenie, za due emocje. To bdzie
trwao nawet wtedy, gdy komisja ogosi rozstrzygnicie. Tak funkcjonujemy jako spoeczestwo. Snujemy i bdziemy snuli wiele
pomysw mitologicznych wok caej sprawy. Dopiero za jaki czas przyjdzie wyciszenie - mwi "Gazecie" prof. Dionizjusz
Czubala, antropolog i badacz legend miejskich. Dodaje, e z punktu widzenia wspczesnych mitologii internet jest znakomitym
narzdziem, ktre konkuruje z tradycyjnym obiegiem ustnym. - Nastpuje sprzenie zwrotne: to, co ustne, przechodzi do
internetu. To, co w internecie, przechodzi do obiegu ustnego - ocenia Czubala
(http://wyborcza.pl/1,76842,7875369,Straszny_film_spod_Smolenska.html). Por. te:
http://wyborcza.pl/1,76842,7812315,Teorie_spiskowe_i_latwe_odpowiedzi.html;
http://wyborcza.pl/1,76842,7819011,Opowiesc_o_tym__jak_umysl_wybiera_droge_na_skroty.html.
94 Najbardziej drobiazgowe analizy filmiku Koli i poszczeglnych kadrw pojawiy si na blogu El Ohido Siluro:
http://el.ohido.siluro.salon24.pl/311645,czlowiek-w-plaszczu; http://el.ohido.siluro.salon24.pl/211354,smiglowiec-ostatnie-
brakujace-ogniwo; http://el.ohido.siluro.salon24.pl/203214,akcja-ratownicza-czy-easterplatte-kto-strzelal-i-do-kogo;
http://el.ohido.siluro.salon24.pl/177474,zawiadomienie-o-podejrzeniu-popelnienia-szeregu-przestepstw. Filmikowi Koli powicili
uwag te Tommy Lee http://tommy.lee.salon24.pl/179985,film-1-24-polozenie-operatora oraz Pluszaczek
http://www.pluszaczek.com/2010/05/09/amatorski-film-ze-smolenska-analiza-akustyczna-filmu-kim-jest-sasha-alganov/. Por. te
http://aqqa.salon24.pl/179437,smolensk-proba-analizy-przestrzenno-czasowej

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 82
Zawiesia nie pasoway ani do wypadku, ani do zamachu na Siewiernym, cho oczywicie byli
blogerzy, ktrzy uwaali, e zawiesia dadz si pogodzi z hipotez z zamachem wanie na
pnocnym wojskowym lotnisku (http://el.ohido.siluro.salon24.pl/211354,smiglowiec-ostatnie-
brakujace-ogniwo) (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/dzwig.html).

Gdyby podj si prby klasyfikacji ruskich (wczesnych, tj. pierwszej fali) naocznych wiadkw to
byliby to ci, co mieli widzie 1) sam katastrof, 2) pobojowisko oraz jego przerne szczegy i 3)
dziaania po katastrofie. W pierwszej grupie prym wiedli liczni mechanicy smolescy
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/kola.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/igor.html)95, ale te i lekarze (jak choby
Nikoaj Bodin, ktry mia si trzyma koa samochodu, gdy przelatywa nad nim prezydencki

95 O jeszcze jednym z nich pisali niezawodni dziennikarze Rz (nr z 11-04-2010, s. A3): Eduard Czernokninik, kierownik
znajdujcego si w pobliu komisu samochodowego Kia te widzia wypadek. - Staem przy oknie, gdy nagle usyszaem dziwny
wist. Zobaczyem samolot, ktry lecia dziwnie przekrzywiony i w ktrym momencie, cinajc wierzchoki drzew, upad na
ziemi opowiada Rz. Twierdzi, e widzia, jak ogon samolotu odpad jeszcze w powietrzu. Wedug Siergieja, jak widzielimy
wczeniej, ogon odpad, gdy samolot spad w oczach za Eduarda, najpierw ogon odpad, a potem spad samolot.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 83
tupolew (http://www.fakt.pl/Oslepiajacy-blask-przed-katastrofa-Czy-to-wybuch-
bomby-,artykuly,86723,1.html)). W drugiej lokowali si za dzielni straacy, poruszeni masakr,
wstrznici i niemogcy doj do siebie milicjanci 96 oraz cudowni zbieracze (jak choby
legendarny emerytowany major lotnictwa A. Koronczik 97, jedna z najwikszych gwiazd
smoleskich (http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110421&typ=po&id=po02.txt)),
ktrym udawao si znale na miejscu katastrofy rozmaicie niewytumaczalnie ocalae
przedmioty (http://www.rp.pl/artykul/473228.html)
(http://wyborcza.pl/1,76842,7860913,Polska_nagrodzila_przyjaciol_Rosjan.html)98.

96 Relacje ruskich milicjantw stanowi powtarzajcy si wtek wielu dziennikarskich opowieci z 10 Kwietnia por. choby opowie J.
Olechowskiego na antenie TVP Info http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/milicjanci-przeczaco-kreca-
gowami.html: Rozmawiaem z milicjantem, ktry wychodzi z tego miejsca by dosownie na miejscu katastrofy. On mwi tak:
samolot lecia bardzo nisko nad ziemi, przechylony na lewe skrzydo. Mniej wicej 45 stopni wynosio to przechylenie. Zawadzi
skrzydem o ziemi, drzewa, ziemi, wyry, skrzydo wyryo w glebie taki dosy dugi i gboki rw. Po upadku samolot
eksplodowa. Ten milicjant mwi mi tak: kiedy tutaj dotary na miejsce pierwsze jednostki ratownicze, pierwsi, no
pierwsi milicjanci, oni stwierdzili, e w ogle nie ma po co wzywa karetek pogotowia, bo nikt tej katastrofy nie mg
przey. I rzeczywicie, jestemy tutaj jakie 15, moe 20 minut. Ja nie widziaem jeszcze ani jednej karetki pogotowia. Jestemy
bardzo blisko tego miejsca, w zasadzie stoimy na jedynej drodze, ktra prowadzi () na to miejsce katastrofy. Nie widziaem ani
jednego wozu na sygnale, ani jednej karetki pogotowia. To moe oznacza, e rzeczywicie ta katastrofa bya bardzo powana i e
ofiar miertelnych bdzie bardzo bardzo duo. () Milicjanci () przeczco krc gowami.
97 Czasami przedstawiany jako Koromczik (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/ruskie-kino.html), czasami jako
Korocznin (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/radio-erewan-nadaje.html), a czasami jak Koroczuk (por.
http://wyborcza.pl/1,105743,7755329,Uratowac_sie_nie_mogli.html tu te jako gwny energetyk lotniska: - W takiej sytuacji
trzeba dawa pen moc i jak najszybciej wzbija si w gr. Piloci postanowili szuka rwnowagi po zderzeniu. Moe ju nie
zdyli nic zrobi. Tu-154 jest cik maszyn i bardzo trudno go przywrci do rwnowagi tu nad ziemi -mwi mi Aleksiej
Koroczuk, gwny energetyk lotniska w Smolesku, byy pilot myliwcw.). Tego Koronczika-Koromczika-Korocznina-
Koroczuka ujrzymy podczas II. wysypu smoleskich lenych dziadkw jako ciekawostk dodam, e podczas projekcji filmu
10.04.10, o ktrym jeszcze bdzie mowa w Czerwonej stronie Ksiyca, nagrodzono oklaskami... scen, w ktrej Koronczik, byo
nie byo, jeden z czoowych ruskich dezinformatorw zwizanych z katastrof, zapala wiece przy krzyu przy Siewiernym
(http://niezalezna.pl/8608-premiera-filmu-%E2%80%9E100410%E2%80%9D): Kilka razy jednak widzowie nie potrafili
powstrzyma emocji. Oklaskami nagrodzono m.in. scen, gdy rosyjski pilot Aleksander Koronczik (bronicy dobrego imienia
polskiej zaogi) zapala wiec i kadzie na miejscu katastrofy.
Por. te
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,8969362,Pracownik_lotniska_Siewiernyj__Jest_mi_wstyd_za_braki.html oraz
http://wyborcza.pl/1,105743,7760745,Piloci_zdecydowali__Ladujemy_.html i
http://wyborcza.pl/1,76842,7860913,Polska_nagrodzila_przyjaciol_Rosjan.html
eby byo ju cakiem zabawnie, to Koronczika przedstawiano w mainstreamowych mediach jako... prowadzcego prywatne
ledztwo ws. katastrofy (co tak jak doc. S. Amielin, gwny smoleski dendrolog): Prywatne ledztwo prowadzi take
emerytowany major lotnictwa Aleksander Koronczik. Na miejscu katastrofy rozmawia z nim Grzegorz lubowski. Major
opowiada o szczegach katastrofy. Jak mwi pierwsze uderzenie samolotu w drzewo nie byo grone. - Wida
jeszcze t brzoz. To nie by najgorszy moment, bo takie uderzenie jest jak ukszenie komara. Dla tego typu
samolotu to nic nieznaczce wydarzenia, jakby si rk o traw uderzy - tumaczy Koronczik. Do duo silniejszego
uderzenia doszo kilkanacie metrw dalej. - Wida tam ogromn brzoz, ktra oderwaa lewe skrzydo
samolotu - opowiada rosyjski major. W tym momencie zaoga stracia kontrol nad samolotem. - Pilot mia trzy, cztery
sekundy na mylenie, ale nic ju nie mg zrobi, bo bya straszna mga - stwierdzi major i doda, e ten lot mg uratowa tylko
cud. Badajc przyczyny katastrofy wci powraca pytanie o to dlaczego prezydencki samolot znalaz si tak nisko kilometr od
pasa startowego. Zdaniem majora, byego pilota - polski TU-154 zboczy z kursu, poniewa dowdca zaogi myla, e jest nad
pasem startowym. - Meldunek nawigatora " 10 metrw" oznacza, e pilot ma wyrwnywa lot. Problem polega na tym, e
pilotowi nikt wczeniej nie powiedzia, e znajduje si tak daleko od pasa startowego - wyjania major Koronczik i dodaje, e
informacj na temat wysokoci lotu pilotowi powinien przekaza nawigator, drugi pilot i wiea kontroli lotw, czyli obsuga
naziemna. Jak twierdzi Koronczik wszystkie regulacje i rosyjskie i midzynarodowe zakadaj, e jeli lotnisko przyjmuje
samolot, to wanie obsuga naziemna bierze na siebie odpowiedzialno za jego ldowanie. Zdaniem rosyjskiego majora
dowdcy samolotu niewiele brakowao do szczliwego ldowania. - Jemu brakowao jednej podpowiedzi, e odlego
do pasa startowego wynosi kilometr. Jeli by mu kto to powiedzia, to do tragedii by nie doszo. On si znia po
mistrzowsku - stwierdzi major Aleksander Koronczik. (http://www.polskieradio.pl/7/473/Artykul/266391,Niewiele-brakowalo-
do-szczesliwego-ladowania-TU154). Koronczik, jako gwny energetyk lotniska wiele mia do powiedzenia na temat smoleskich
brzz, ktre podczas zderzenia z nimi samolotu albo wywouj efekt porwnywalny do ukszenia komara (Jakby si rk w traw
uderzy, nic wicej), albo odrywaj skrzydo w jaki sposb zostaa zerwana linia energetyczna w okolicach Siewiernego o godz.
10.39 rus. czasu. Dodam jeszcze dla penego obrazu, e w Syndromie katyskim tene Koronczik przedstawiany
jest jako ten, ktry widzia, jak samolot podchodzi do ldowania (cz. 3, 9'11''). Koronczik pojawia si take jako
wiadek w ksice L. Szymowskiego (s. 23), opowiadajc, jak 7-go kwietnia p. mjr A. Protasiuk podchodzi do ldowania (jako
jeszcze jedn ciekawostk dodam, e wg Szymowskiego (s. 22) mia wtedy lecie w tupolewie z Protasiukiem... A. Wosztyl).
98 Od pracownikw lotniska w Smolesku marszaek Komorowski dosta godo z prezydenckiego Tu-154 znalezione na miejscu
katastrofy. Wrcza je emerytowany major lotnictwa Aleksander Koronczik, gwny energetyk lotniska Siewiernyj. Byo prawie
nieuszkodzone, cho przesiknite zapachem spalonej benzyny. W przypadku cudownie ocalaego wieca (ktry p. Prezydent L.
Kaczyski wiz na uroczystoci katyskie), to Ruscy zrobili z niego taki uytek, e zrazu pooyli go przy wraku
(http://freeyourmind.salon24.pl/349423,moskwa-i-straz#comment_5091940) (http://freeyourmind.salon24.pl/369017,o-
diablach-co-rejestratory-sponiewierali), a potem trafi on przed obelisk (http://www.tvn24.pl/12691,1652172,0,1,to-ten-wieniec-
prezydent-mial-zlozyc-w-katyniu,wiadomosc.html). Tak jakby Prezydent wiz ten wieniec samemu sobie.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 84
Trzecia prezentowaa si najbardziej okazale poczynajc od ptorarocznych dzieci 99, poprzez
nastoletnich chopcw, pracownice pogotowia, na staruszkach, jak Aleksiej Koczaow, czyli
dieduszka Alosza, majcy by pono tym, ktrego wida na 1'24'', jak stoi z teczk i gapi si na
pobojowisko (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/lesny-dziadek-z-filmu-
koli.html)

(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/problem-jednoczesnosci.html)
(http://freeyourmind.salon24.pl/294632,same-fakty-w-fakcie)

99 Jak ju mowa o naocznych wiadkach, to najwybitniejsz relacj jednego z nich znaleli reporterzy nieocenionego dla
Ministerstwa Prawdy, TVN-u (http://www.youtube.com/watch?v=W1gqkU8rhdA, od 1'49''). Tyme dzielnym reporterom
mieszkanka Smoleska opowiedziaa, jak katastrof widzia i zapamita jej kilkunastomiesiczny wnuczek: uuuuuu,
patom uch!, i wsio (http://polis2008.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=792:fakt-smoleski-jako-produkt-
dezinformacji&catid=304:dzielnica-dokumentalistow-i-wiadkow&Itemid=318).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 85
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/died-wraca.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/ruskie-kino.html), koczc.

Skoro jednak ju dotknlimy zagadnienia bohaterw filmiku Koli, to chyba mao znan
ciekawostk jest to, e nie tylko dieduszka Alosza si na 1'24'' rozpozna, ale i synny dzielny
straak A. Muramszczikow, ktry ze swym zastpem mia jako pierwszy dostrze na miejsce
katastrofy (http://www.tvn24.pl/1,1676353,druk.html)100... odnalaz siebie na tyme filmie. Nie
tylko wic po kilku tygodniach udao si zidentyfikowa autora 1'24'' (w postaci W. Iwanowa
(http://www.fakt.pl/Tupolew-plonal-na-moich-oczach,artykuly,72526,1.html101) vel, jak pniej

100Nawiasem mwic, Muramszczikow opowiada o tym, co dziao si wczeniej, tak: 7 i 10 kwietnia, kiedy to przylatyway delegacje
rzdowe, we wzmocnionym skadzie penilimy sub bezporednio na pasie startw i ldowa. rodki bezpieczestwa podjto
bezprecedensowe. Gdy wyldowa Jak-40 polskiego Ministerstwa Obrony warunki pogodowe nie byy jeszcze
krytyczne. Wkrtce z lewej strony nadlecia nasz transportowiec. W tym samym momencie jeden ze straakw w moim
samochodzie rozbi termos z lustrzanego szka. Pamitam, e jknem: "To zy znak!". Kiedy nasz I-76 odlecia na zapasowe
lotnisko, wszyscy odetchnli z ulg - opowiada rosyjski oficer stray poarnej. ()
Teraz za bardzo intrygujcy fragment:
Muramszczikow doskonale zapamita to co dziao si niedugo pniej. Jak mwi, "po 40 minutach usyszelimy
nadlatujcy samolot prezydencki. Na lotnisku wczeniej stacjonoway myliwce. Gdy startoway i pokonyway
barier dwiku, sycha byo trzask. 10 kwietnia rano te usyszelimy bardzo podobny dwik i pocztkowo
nie przywizywalimy do tego adnego znaczenia (podkr. F.Y.M.). Oguszajcego wybuchu nie byo. By guchy
trzask - to wszystko". () Kapitan opowiedzia o podjtych dziaaniach ratunkowych. - Spod wiey kontrolnej ruszy samochd
terenowy; chopcy powiedzieli, e spad samolot. Gdzie dokadnie, nie byo jasne. Pokazali nam tylko rk kierunek owiadczy.
- Nasz pododdzia - dwa wozy straackie i samochd ganiczy z lotniska - ruszy na miejsce katastrofy od strony drogi. My z
oficerem Federalnej Suby Ochrony (FSO) pojechalimy po pasie startowym. Potem porzucilimy pojazd; dalej przedzieralimy
si przez krzaki i las. Widzielimy ju dym unoszcy si nad wierzchokami drzew - mwi.
(http://www.tvn24.pl/1,1676353,druk.html) Ale nawet tene Muramszczikow opowiada zarazem, e tylko jedno ciao
zachowane w caoci widzia. Zwrmy te uwag na czas podawanego przez Muramszczikowa zdarzenia 40 minut po odlocie
ia-76 (ca. 9.40 rus. czasu/7.40 polskiego; por. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-wiezy.html), to
by byo o 10.20 rus. czasu (za 8.20 polskiego) wtedy bowiem jeszcze polski tupolew, wg oficjalnych danych, nie by nawet w
punkcie ASKIL, czyli na granicy biaorusko-ruskiej, czyli znajdowa si ponad 70 km na zachd od Smoleska).
I czytamy dalej: Jak opowiada oficer, w rnych czciach lasu mona byo dostrzec ogie. Zaznaczy te, e nie byo adnego
wybuchu. - Iskr mogy da urzdzenia elektryczne samolotu lub pracujce silniki. Wszdzie - kaue paliwa lotniczego.
Straacy przedzierali si przez las i bagna. Nasz kierowca Dmitrij Nikonow, ktry dopiero co skoczy 25 lat, pi spalinow
torowa drog. Na miejsce dotar cay podrapany, we krwi. Ale kto wtedy myla o sobie? Chopcy goymi rkami
wycigali samochody z bagien - mwi w rozmowie z "Moskowskim Komsomolcem". Wedug niego, straacy spieszyli si by
zala pian paliwo - tak by nie doszo do poaru. - Ogniska poarw zostay zlikwidowane w cigu 10 minut powiedzia.
W swojej relacji Muramszczikow zaznaczy, e niedugo po katastrofie polskiego TU-154 pogoda znacznie si poprawia. - Po 20
minutach od katastrofy mga si rozproszya; widzialno bya idealna. U nas na bagnach tak bywa: pojawia si mga i
po chwili znika powiedzia. Por. te http://www.wprost.pl/ar/212050/Zadnych-krzykow-dzwonily-tylko-telefony-Relacja-
strazaka-ze-Smolenska/
101Przypomn fragmenty tego artykuu: Wadimir Iwanow (27 l.) mechanik spod Smoleska wszystko to nagra telefonem
komrkowym i opublikowa w internecie. Nie spodziewa si, e jego film wywoa tak sensacj. I tyle spekulacji. () Do
Wadimira Iwanowa, autora filmu, ktry jako jeden z pierwszych pojawi si na miejscu katastrofy, dotarli rosyjscy dziennikarze.
Filmu, na podstawie ktrego polscy ledczy starali dowiedzie si, co dziao si chwil po tym, gdy maszyna z 96 osobami na
pokadzie, w tym z polsk Par Prezydenck spada na ziemi. Wok nagrania Rosjanina naroso wiele spekulacji. Skd sycha
huk wystrzeliwanej amunicji? Czy na nagraniu sycha, jak kto krzyczy po polsku? Czy cho przez uamek sekundy byo wida na
filmie czowieka? Wadimir Iwanow teraz wszystko wyjania. () Bya sobota 10 kwietnia. Akurat pracowaem w swoim
warsztacie samochodowym. Jest on oddalony nie wicej jak 200 metrw od wojskowego lotniska Siewiernyj. Byem pochonity
prac, gdy moj uwag zwrci huk podchodzcego do ldowania samolotu. Podniosem gow. Nagle, nie dalej jak 65
metrw od mojego warsztatu, zobaczyem bysk i drzewa amice si jak zapaki. Od razu pobiegem w tamtym
kierunku. () Na miejsce katastrofy mg si dosta kady, ja byem jedn z pierwszych osb. Chwyciem za telefon
komrkowy i postanowiem nagra to, co miaem przed oczami...
Prbowaem podej jak najbliej wraku, prawie mi si udao. Jednak poczuem w powietrzu smrd paliwa i uwiadomiem sobie,
e za chwil to wszystko moe wybuchn. Zdziwio mnie, e w palcym si wraku, wrd porozrzucanych rzeczy,
poamanych drzew nie wida w ogle ludzi. Pomylaem nawet, e to rozbia si maszyna transportowa lub
wojskowa, a nie pasaerska. adnych cia, adnych rannych i nie sycha, by ktokolwiek wzywa pomocy.
Byem wystarczajco blisko i prosz mi wierzy, e gdybym usysza woanie o pomoc, nie wahabym si ani sekundy () Od
strony lotniska razu zaczli podbiega milicjanci. Nie mogli nad tym wszystkim zapanowa. Syszaem tylko ich krzyki po
rosyjsku. Nikt nie powiedzia ani sowa po polsku, przecie bym rozpozna. Na pewno nikt nie mwi, ani nie krzycza po polsku.
Na miejscu katastrofy panowa straszny chaos, nagle cisz przeszy huk. To byo goniejsze od wystrzau z pistoletu, jestem tego
pewien. Kiedy mieszkaem blisko poligonu i znam odgos wystrzaw, wic nie moe by tu mowy o adnej pomyce. Teraz,
gdy o tym myl, to jestem pewien, e to musiaa by amunicja z broni, ktra naleaa do prezydenckiej ochrony.
Wybuchaa w ogniu i std ten huk. () Kiedy na miejscu katastrofy pojawili si milicjanci, prbowali przepdzi gromadzcych
si gapiw i zabronili dotykania jakichkolwiek rzeczy pochodzcych z rozbitego samolotu. Wida byo jednak, e funkcjonariusze
nie panuj nad sytuacj. Byli zdenerwowani i nie wiedzieli co maj robi. Widziaem starszego mczyzn, ktry szed len
ciek. Moecie go zobaczy go na filmie, ktry nakrciem komrk. Nagle podbieg do niego milicjant i krzykn: Odejd std
starcze! Skierowaem wtedy obiektyw kamery w telefonie w stron ziemi, nie chciaem nagrywa twarzy
milicjanta. Dlatego sycha tylko jego gos. Nie zorientowa si, e nagrywam film. Wyglda na spanikowanego i

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 86
ustalono, W. Safonienki102), nie tylko odnalaz si leny dziadek ze cieki prowadzcej do zony
Koli, ale wiat okaza si tak may, e znalaz si nawet ten, kogo rzekomo filmowano o godz. 10.56:
kpt. Muramszczikow mwi, e przez wrzaw, jak wywoa film, ma tylko problemy. Zosta
wezwany na przesuchanie. - Tam zobaczyem filmik, jakoby rozstrzeliwalimy polskich
obywateli. Wy si miejecie, a ja musiaem szczegowo zeznawa mwi dziennikarzom
Moskolwskowo Komsomolca. - Dwie ciemne postacie wychodzce z lasu, to na pewno ja z
funkcjonariuszem FSB (...) On w czarnym paszczu, a ja w zielonym mundurze (cyt. za P.
Bugajski i J. Kubrak, s. 53103).

Smolescy leni dziadkowie pojawili si w takiej obfitoci i mieli tak szeroko otwarte oczy i tak
wyczulone uszy, e dostrzegali nawet te rzeczy i zdarzenia, ktrych jakim sposobem nie mogli
dostrzec inni naoczni wiadkowie. Te przypadki nadzmysowej percepcji oraz bilokacji mieli
szczeglnie ci leni dziadkowie, co jeszcze nosili na sobie spowiae mundury ruskiej armii.
Szczeglnym przypadkiem by niejaki Nikoaj osiew, emerytowany wojskowy, ktremu trafio
si wyjtkowe szczcie widzenia kokpitu nie tylko z czterema czonkami zaogi, ale nawet z jak
pit osob: Przyby na miejsce katastrofy jeszcze przed milicjantami, wic widzia gdzie leay
ciaa ofiar tragicznego lotu prezydenckiego Tu-154 M. Nikoaj osiew, emerytowany wojskowy,
waciciel dziaki nieopodal lotniska Siewiernyj potwierdzi, e we wraku kokpitu dostrzeg
pi cia. Czy to zwoki dyrektora protokou dyplomatycznego MSZ Mariusza Kazany, ktrego
gos nagray czarne skrzynki? (http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/swiadek-katastrofy-pod-
smolenskiem-w-kabinie-pilot_138596.html)

W rezultacie, mimo e od przybytku gowa nie boli od nadmiaru wiadkw, co potwierdzali


wszystko, co nakazaa Moskwa, czyli zasiewali lene opowieci, gdzie tylko i jak tylko si dao,
powsta taki obfity plon 104, i trudno byo ustali, ktry z lenych dziadkw bdcy jako pierwszy na
miejscu wypadku, by, e tak powiem, najpierwszy z pierwszych?

przeraonego. Nie odezwa si do mnie ani sowem, pobieg tylko w stron samolotu. Ten tekst, jakby kto mia ochot, np. A.
Gargas lub B. Biel, mona skonfrotnowa z innymi barwnymi opowieciami W. Iwanowa-Safonienki.
102Por. wypowiedzi A. Iarionowa na temat W. Iwanowa-Safonienki (z programu B. Wildsteina)
http://www.pluszaczek.com/2010/09/12/tvp1-%E2%80%93-%E2%80%9Ebronislaw-wildstein-przedstawia%E2%80%9D-
%E2%80%93-rodziny-ofiar-o-sledztwie-prof-andriej-illarionow/ oraz http://beholder.salon24.pl/194388,piaty-autor-jednego-
filmu
103Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/sledztwo.html
104 Na temat ruskiej dezinformacji wok zamachu dokonanego na polskiej delegacji wypadaoby napisa zupenie osobn ksik. Por.
http://fymreport.polis2008.pl/?p=6117. Naleaoby, rzecz jasna, zacz od dokadnego zebrania ruskich materiaw medialnych,
ktre wtedy byy przekazywane w telewizji, radiu, prasie i Internecie.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 87
Czy pierwszy by mechanik z KIA, ruski straak, milicjant, lekarz, pielgniarz, felczer czy jeszcze
kto inny? Oczywicie osobn kategori stanowi bdzie primus inter pares, czyli polski
montaysta, ale nim zajmiemy si w nastpnym rozdziale.

Wydaje si, e tym szczeglnie pierwszym, wyjtkowo wyrnionym przez los, musia by jednak
emerytowany pilot Nikoaj osiew (http://www.fakt.pl/General-zginal-w-kokpicie-razem-z-
pilotami-,artykuly,72869,1.html), mimo e, jak sam twierdzi w wywiadzie dla W. Paca 105, by na
miejscu 20 minut po wypadku (http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/197345,W-kabinie-
oprocz-pilotow-byla-piata-osoba-). Dlaczego osiewowi przysuguje pierwsze miejsce i zoty
105Tego samego W. Paca, co na antenie TVP Info mia 10-go Kwietnia skojarzenia z wyjazdem B. Bieruta do Moskwy: To jest
podwjna tragedia katyska. Histori oczywicie moemy rnie traktowa, wszyscy te pamitamy histori z prezydentem
Bierutem, ktry z Moskwy wrci... Pojecha ywy, a z Moskwy wrci... ale to jest zupenie inna historia. Tutaj nie przekada si
na te zupenie... dzisiejsze... (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/milicjanci-przeczaco-kreca-gowami.html).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 88
medal? Z prostego powodu, wszak w osiew widzia kokpit z ciaami polskich pilotw i ciaem
gen. A. Basika (czego nikt inny potem nie by w stanie zobaczy 106): Ciao generaa Andrzeja
Basika, dowdcy Si Powietrznych, znaleziono prawdopodobnie w kokpicie prezydenckiego Tu-
154. Widzia je tam naoczny wiadek katastrofy, emerytowany pilot wojskowy Nikoaj osiew,
ktry jako jeden z pierwszych by na miejscu wypadku. Oprcz czonkw zaogi, przypitych
pasami do foteli, osiew widzia w kokpicie jeszcze jedno ciao. Rosyjski pilot opowiedzia o tym
w rozmowie z dziennikarzem Polskiego Radia na pocztku maja 107. Pilot nie potrafi jednak
zidentyfikowa ofiary. Nie zna polskich politykw i wojskowych leccych na pokadzie Tu-154.

Jak wiemy zreszt zarwno w 1'24'', jak i z 3-filmu, o moonfilmie nie wspominajc, nie ma adnego
ladu fotograficznego ani filmowego wanie z tyme kokpitem, z tego te wzgldu moemy jedynie
ubolewa, e do tej pory ani dociekliwym reporterom Superwizjera, ani Misji specjalnej,
przepytujcym tak wielu naocznych wiadkw z lasu smoleskiego, nie udao si zrobi wywiadu
rzeki akurat z N. osiewem. Niewykluczone bowiem, e jakby gboko poszpera on u siebie w
szufladzie, to by znalaz jaki brakujcy do caej smoleskiej ukadanki materia wideo wanie z
kokpitem polskiego tupolewa pilotami i gen. Basikiem108.

106Nawet kpt. Muramszczikow, ktry te przecie by pierwszy: Widzielimy tylko dwa due fragmenty samolotu - skrzyda i cz
kaduba z wypuszczonym podwoziem. Silniki leay oddzielnie. Nie byo wiadomo, gdzie by kokpit i salon samolotu wszystko
rozpado si na drobne fragmenty. Szcztki maszyny i ciaa byy pokryte zawiesin - mieszank popiou i kurzu relacjonuje
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/02/telefony.html). Jako ciekawostk dodam, e S. Winiewski na posiedzeniu
sejmowym (2h00') twierdzi: tam gdzie bya kabina, tam gdzie by kokpit to wszystko byo zdecydowanie dalej.
107Por. http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/197345,W-kabinie-oprocz-pilotow-byla-piata-osoba- Nikoaj osiew, emerytowany
pilot wojskowy, waciciel pobliskiej dziaki, by na miejscu w 20 minut po katastrofie. Jak utrzymuje, w rozmowie z Polskiem
Radiem, w rozbitej kabinie widzia oprcz czonkw zaogi przypitych pasami do foteli ciao jeszcze jednej osoby. Nikoaj osiew
nie potrafi powiedzia nic wicej o tej osobie. Twierdzi te, e na miejscu zdarzenia szybko pojawia si milicja, ktra nakazaa
wszystkim opuszczenie miejsca katastrofy. wiadek mwi rwnie, e w trakcie wypadku nad lotniskiem utrzymywaa si
bardzo silna mga.
108 O tym, e gen. Basik by w kokpicie tupolewa mwi w grudniowym wywiadzie dla Uwaam Rze take sam szef Zespou, min. A.
Macierewicz: Gdy gen. Basik podaje wysoko, kpt. Protasiuk wydaje komend odchodzimy, ktr powtarza drugi pilot (por.
Uwaam Rze (47/2011), s. 19). Wypada wic przypomnie, e poza spreparowanymi przez Ruskw (i niewykluczone, e z
nadwilask pomoc) materiaami w postaci zapisw CVR nie ma absolutnie adnych dowodw na przebywanie Dowdcy Si
Powietrznych w kokpicie tupolewa.
Nieoczekiwanie, zapewne dla samego szefa Zespou, 12 stycznia 2012 przynis informacj o tym, e gen. Basik nie towarzyszy
zaodze Tu-154M (http://www.rp.pl/artykul/459542,790882-Generala-Blasika-nie-bylo-w-kokpicie-tupolewa.html). Co wicej,
Instytut Ekspertyz Sdowych wykry te, e: Ostatni dwik, ktry zosta zarejestroway czarne skrzynki, to ludzki gos. Jak
wynika z ustale naukowcw, pojawi si on o godz. 8:41:07;4 ju po przeraajcym krzyku, ktry jest pod koniec nagrania.
Znaczy to ni mniej ni wicej, lecz to, e nie byo katastrofy o 8:41:05,4 (podanej w oficjalnych rdach), trudno bowiem
oczekiwa, by rejestrator nagrywa czyj gos po totalnym zniszczeniu samolotu
(http://freeyourmind.salon24.pl/380030,medytacje-smolenskie-6-godzina-batera#comment_5563847). W tym wic sensie jest to
na pewno przeomowe odkrycie. Na tle tego odkrycia warto zacytowa fragment jednego z najbardziej haniebnych tekstw, jakie
ukazay si po tragedii (i to ju po opublikowaniu wynikw bada niesawnej komisji Millera). Ot na amach Skrzydlatej
Polski (8/2011, s. 26) G. Sobczak z T. Hypkim napisali tak: Polski raport nie zauwaa zwizku midzy sytuacj w Siach
Powietrznych, do ktrej doprowadzi gen. A. Basik baaganu, niekompetencji, nieprzestrzegania procedur itd., opisanych w
innej czci dokumentu, a zachowaniem dowdcy na pokadzie samolotu. Raport nie odnosi si do sprawy alkoholu wykrytego w
krwi gen. Basika, ktry musia mie wpyw na jego zachowanie. Nie wspomina te w tym miejscu analizy o tym, e dowdca SP
przebywajc w kabinie zaogi mia wczony telefon komrkowy, co byo co najmniej nieodpowiedzialnoci, bo mogo mie
wpyw na dziaanie urzdze pokadowych (znane s przypadki katastrof, take Tu-154, spowodowanych wpywem telefonw
komrkowych wczonych przez pasaerw std zakaz obowizujcy w tym zakresie). Dziwni interpretowany jest te aktywny
udzia gen. Basika w rozmowach w kabinie zaogi, co jest cakowicie zakazane i niebezpieczne.
Wedug nieoficjalnych informacji wiadomo, e profil psychologiczny gen. Andrzeja Basika by zmieniany w czasie prac komisji.
Mia si zmienia nawet jego autor. Wersja uwzgldniona w raporcie jest niespjna i mao wiarygodna dla osb majcych nawet
niewielkie dowiadczenie yciowe. Taki stek kamstw nie powinien zosta zapomniany ani Sobczakowi, ani Hypkiemu. Por. te
wywiady Gosu Rosji z Sobczakiem http://polish.ruvr.ru/2011/07/29/53901984.html i z Hypkim
http://polish.ruvr.ru/2011/01/19/40239166.html.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 89
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/ruska-rekonstrukcja.html)

Bogu zatem powinnimy szczeglnie dzikowa, e mielimy naszego polskiego wiadka, S.


Winiewskiego, nawet, jeli nie zechcia on udzieli odpowiedzi na pytania blogerw 109.

109http://polis2008.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=867:fym-p-s-winiewski-korespondencja-
elektroniczna&catid=336:dzielnica-dokumentalistow-i-wiadkow&Itemid=335 Do dzi nie jestem w stanie zrozumie, co stano na
przeszkodzie w udzieleniu odpowiedzi blogerom na zestaw pyta dotyczcych Smoleska. Czy fachowcy wojskowi, czy jakie
osobiste idiosynkracje moonwalkera.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 90
Niesamowite przygody pierwszego Polaka na ruskim ksiycu

Troch tych katastrof w yciu, niestety, montowaem.

S. Winiewski110

Nie tylko materia polskiego montaysty, lecz i sama posta S. Winiewskiego, to cay gszcz
zagadek. Moonwalker, mimo upywu czasu i mimo roli, jak odegra wraz ze swym moonfilmem 10
Kwietnia, pozostaje czowiekiem niezwykym, o ktrym niewiele wiemy. J. Mrz we
wspomnieniowym dokumencie Poranek opowiada: w bardzo krtkim czasie po katastrofie
zjawi si pod bram lotniska. Dotar takimi bocznymi ciekami tam i z ktrym miaem
wwczas moliwo porozmawiania i to on pierwszy zda mi t relacj, e rzeczywicie widzia
samolot, ktry lewym skrzydem zawadzi o drzewo i run na ziemi, i on rwnie wwczas
powiedzia mi, e ma nagranie z naszego wraku, e widzia lece pomaraczowe czarne
skrzynki w bocie http://www.youtube.com/watch?v=ceJMLIa3pwk&NR=1 6'28'' (kilka chwil
wczeniej w tyme materiale jest poprzetykany pikami w miejscach przeklestw, telefon J. Mroza
z Siewiernego, kiedy relacjonuje on poza anten (TVN nadaje wtedy reklamy przed wejciem J.

110Wypowied z 10 Kwietnia http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/z-tego-co-pozniej-widziaem.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 91
Kuniara), i spotka si z naocznym wiadkiem katastrofy: 5'55'')
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/spotkanie-mroz-wisniewski.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/top-secret.html), a to zaledwie
wierzchoek gry lodowej, jeli chodzi o niezwyk histori moonwalkera.

Do tej pory nie znamy opowieci W. Batera ani innych osb, ktre zetkny si tragicznego dnia z
polskim montayst (http://freeyourmind.salon24.pl/303533,swiadek-bater). Wiemy za, jak ju
wspominaem, powoujc si na ksik M. Krzymowskiego i M. Dzieranowskiego, e ten ostatni
nie rozstawa si z kamer i filmowa wszystko z biesiadujcymi w restauracji hotelowej
dziennikarzami wcznie.

Historia ldowania pierwszego Polaka na ruskim ksiycu jest o tyle zdumiewajca, e 1)


zawojowaa cay wiat, a szczeglnie ruskie i neopeerelowskie media 111, dostarczajc ikony
111Na temat synchronizacji przekazu z materiaem S. Winiewskiego w ruskiej i neopeerelowskiej telewizji por.
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/red-moon.html. Historia z do opnion (jak na skal wydarzenia) emisj
moonfilmu (koo godz. 10.30 w neopeerelu i w neo-ZSSR) jest wyjtkowo ciekawa w kontekcie relacji J. Mroza, ktry mia spotka
polskiego montayst niedugo po godz. 9-tej rano w okolicach gwnej bramy lotniska
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/top-secret.html). To, e reporter TVN24 faktycznie spotka moonwalkera
mona wywnioskowa z dramatycznego, przetykanego przeklestwami telefonu, jaki syszymy w filmie Poranek przed wejciem J.
Kuniara na anten z pierwszym newsem o kopotach z ldowaniem prezydenckiego jaka-40. Zreszt polski wiadek to co innego
anieli ruski, zwaszcza jeli okazuje si zarazem pracownikiem telewizji, wic J. Mrz rzeczywicie mg si na niego powoa.
Szczegw caej historii, jak to zwykle bywa z tymi najmroczniejszymi zaktkami smoleskiego labiryntu, jednak nie znamy, a
przecie musiao by naprawd gorco, skoro zatrzymany przez FSB mia by i S. Winiewski, i J. Mrz. (Boger Kisiel prbowa
uzyska odpowiedzi na rne pytania dot. 10 Kwietnia (cz z nich ja sformuowaem) od J. Kuniara; w jak zdumiewajcy sposb
odnis si do nich w dziennikarz, mona poczyta tu: http://kisiel.salon24.pl/375549,smolensk-w-tvn-proste-pytania-prosta-
odpowiedz oraz http://kisiel.salon24.pl/375704,smolensk-w-tvn-zrobila-sie-afera).
W sejmie polski montaysta przekonuje Zesp, e Ruscy chcieli kupi jego materia, ten jednak nie zosta im w aden sposb
przekazany, lecz trafi do polskiej telewizji, tylko ci ludzie po prostu go ukradli, a ponadto Russia Today do dzi uwaa ten
dokument za swoj wasno (S. Winiewski natomiast wspaniaomylnie nie procesuje si z nimi). Co tu jednak znowu nie gra w
tej sekwencji zdarze. Ju kiedy pisaem: jakim to sposobem Russia Today si dowiedziaa, e skromny, nieznany
wczeniej wiatu, polski montaysta, znalaz si w posiadaniu materiau wartego 30 tys. $ i e by w
montaysta na pobojowisku otoczonym szczelnym kordonem mundurowych? Skd ruska telewizja miaaby
wiedzie, co na jego materiale jest, zanim zosta wyemitowany przez jak polsk stacj? Winiewski twierdzi, e jego film ci
ludzie po prostu ukradli (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/red-moon.html), no ale jeli ju, to nie z
polskiego wozu transmisyjnego, prawda, skoro wyemitowali go niemal rwnoczenie z TVP Info (nawiasem mwic, ruska
prezenterka gaa podczas emisji, e to materiay na ywo z miejsca kruszenija)? Zreszt, po co mieliby kra, skoro
wanie materiay z 10-go Kwietnia miay by za darmo przekazywane do wszystkich stacji, bo wypadek
prezydenckiego tupolewa to by to wtedy oglnowiatowy breaking news (http://freeyourmind.salon24.pl/333908,boskie-oko-
kamery). Naturalnie nie podejrzewamy, i polski montaysta pracowa dla ruskiej telewizji, ale zwizek tej ostatniej z ruskimi
subami jest tajemnic poliszynela. Jeliby wic Russia Today nie dostaa moonfilmu wprost od moonwalkera, to na pewno moga
go otrzyma od tyche sub, skoro miay one w swoich rkach i moonwalkera, i moonfilm. S. Winiewski zaklina si jednak, e nie
tylko czekistom tej jedynej tamy nie odda (wzi mieli te tamy na wabia - stary numer, ktry wielokrotnie si sprawdzi,
dodaje z umiechem w sejmie, a posowie i posanki nie mog wyj z podziwu), ale czekici nawet jej nie widzieli (bo sprytnie
przewin j w kamerze przed pukownikiem FSB, co mia rzec: No to jak nic nie nagra, to czowieka trzeba puci. No to jak nie
ma nic, nic nie ma nagranego, nic na niego nie mamy, no to id, czowieku do hotelu (http://freeyourmind.salon24.pl/334181,w-
cieniu-makarowa)). Nie moe by to jednak prawd, szczeglnie jeli moonwalker znalaz si, e tak ujm obrazowo, w strefie cienia
makarowa. Materia czekici musieli obejrze i musieli skopiowa, nie tylko w celach operacyjnych, lecz take, by si zabezpieczy
na wypadek, gdyby S. Winiewski chcia zrobi z niego wasny nieodpowiedni uytek tj. np. gosi, e sfilmowa miejsce,
ktre jest inscenizacj katastrofy polskiego samolotu. Wol by ywym tchrzem ni martwym bohaterem, wyznaje w
sejmie polski montaysta i zapewne darowano mu ycie za spenienie tego jednego warunku, tzn. e nie powie, i sfilmowa
inscenizacj katastrofy. Nie tylko S. Winiewski zaj postaw ywego tchrza, e si posu jego okreleniem, bo cay gabinet
ciemniakw, wita gajowego, eksperci od siedmiu boleci, urnalici etc. etc. - tak wic polski montaysta nie musi si czu ani
osamotniony, ani te mie jakie szczeglne wyrzuty sumienia. Wydaje si zreszt, e wiele osb bdcych 10-go na pobojowisku
miao wiadomo, e nie jest to miejsce prawdziwego wypadku, ale groza tego, co naprawd si stao, odebraa im mow i woleli
rozpowszechnia smoleskie kamstwo. Na tym tle wic S. Winiewski powtarzajc o jakiej katastrofie, maego wojskowego
samolotu, o braku cia i foteli, e wtedy jeszcze nie wiedzia, e to samolot prezydenta, ale dowiedzia si z SMS-a od koleanki
z telewizji itd. i tak wypada cakiem niele, a wic jako kto, kto przynajmniej przekazuje cz mrocznej prawdy o zamachu z 10-go
Kwietnia, ktry nie wydarzy si na Siewiernym.
By moe mao znana jest relacja moonwalkera dla Faktu, wic j przypomn (http://www.fakt.pl/Wstrzasajacy-film-z-miejsca-
katastrofy,artykuly,69072,1.html) teraz ze wzgldu na jeszcze jedn wersj bliskiego spotkania z FSB:
Sawomir Winiewski nie jest dziennikarzem. Pracuje w TVP jako montaysta. Gwnie zajmuje si montowaniem
materiaw zagranicznych. Jest bardzo sprawnym operatorem programu do montau, a w dodatku dobrze mwi po
rosyjsku. Nic wic dziwnego, e znalaz si w ekipie, ktra razem z Piotrem Krako pojechaa na obchody 70.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 92
katastrofy (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/dezy-przerozne.html)
(http://www.fakt.pl/wydanie-specjalne/wydanie_specjalne_10042010.pdf)

2) zakoczya si happy endem (wedle sejmowego zeznania S. Winiewskiego FSB odwiozo go do


hotelu112, poniewa spostrzego, e ma zabocone spodnie - co taki brudny pjdziesz?
(http://freeyourmind.salon24.pl/286045,odlamek-ksiezyca)), 3) sprawia, e polski montaysta,
mimo e osobicie przeszed przez miejsce wypadku i nawet je przez kilka minut filmowa, wcale
nie sta si gwiazd mediw tak jak I. Fomin, W. Iwanow-Safonienko czy A. Koronczik, cho w
ruskich mediach mia swoje 5 minut jako ,
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/historia-unochoda.html), 4) sam polski
montaysta nie zosta przesuchany ani przez komisj Burdenki 2, ani przez komisj Millera
(ktr powinnimy chyba nazywa neopeerelowsk komisj Burdenki 2).

rocznicy zbrodni katyskiej. Winiewski by pierwszym czowiekiem z kamer, ktry znalaz si na miejscu katastrofy
prezydenckiego samolotu. Zosta w hotelu w Smolesku, bo to tam mia montowa relacj z Katynia. Akurat wyglda przez
hotelowe okno, kiedy samolot podchodzi do ldowania. Sysza huk po uderzeniu maszyny w ziemi. - Hotel jest
pooony dosownie 300 metrw od miejsca katastrofy. To by impuls. Chwyciem kamer i pobiegem w tamt stron - mwi
Fakt.pl Sawomir Winiewski.
Kiedy dotar do lasu okalajcego Lotnisko Pnocne w Smolesku, nie mia jeszcze pojcia, e rozbi si w nim polski samolot. Na
filmie wida, jak chodzi midzy szcztkami samolotu gaszonymi ju przez straakw. Filmuje m.in. "czarn skrzynk"
lec na ziemi tu obok jego ng. Brodzi w bocie. Dopiero po pewnym czasie dostrzega oznaczenia maszyny. Sycha jego
gos: "To polski samolot przecie!" Ale ma jeszcze wtpliwoci. Idzie w stron ogona, na ktrym widnieje biao-czerwona
szachownica. Kiedy podchodzi bliej, nie ma ju wtpliwoci. "Ja pier..., to nasz" - mwi amicym si gosem i milknie.
- Wyraziem si moe nie zbyt kulturalnie. To poszo w wiat... Wtedy jeszcze nie wiedziaem, e to samolot prezydenta.
Dowiedziaem si o tym dopiero po zatrzymaniu przez OMON. Szarpali mnie, cignli. Zamknli w samochodzie. Zaraz potem
dostaem SMS-a, e rozbi si prezydencki samolot. I wtedy mn tpno. Bo ja tam widziaem szcztki samolotu, ale
nie widziaem adnych cia. Mylaem, e to jaka maa maszyna. Albo e moe samolot by pusty. Wysadzi
pasaerw na innym lotnisku, a do Smoleska lecia odebra delegacj - mwi nam Winiewski. - Gdy dotaro do
mnie jak powana jest to sprawa, poczuem strach, e mog spdzi za kratami duszy czas. Montaysta wspomina te
o rozmowach z oficerami Federalnej Suby Bezpieczestwa. - Traktowali mnie dobrze. Ale jeden z nich powiedzia dosownie:
"Macie ....wych pilotw, to samolot si rozwali". Odpowiedziaem: "Macie sabe lotniska, to maszyna si
rozwalia". To zmrozio atmosfer, ale to prawda. To lotnisko to zom. Tam nie powinny ldowa adne samoloty - mwi
Winiewski.
112 Czy take odprowadzio do pokoju 201 i pomogo przy obrbce dokumentalnego materiau, np. w kwestii parametrw czasowych?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 93
Skoro jednak w poprzednim rozdziale mwilimy o smoleskich lenych dziadkach i o 1'24'', warto
przy tej okazji zestawi ze sob materia polskiego montaysty i synny filmik Koli. Przerni
badacze usiowali rozwika zagadk, w jakiej relacji pozostaj do siebie te dwa dokumenty.
Przykadowo T. wichowicz (rok po katastrofie) podj si karkoomnej prby uporzdkowania
chronologii, jak pisaem w kwietniu 2011 r.: Autor wic powiada tak: Safonienko by 1-2 minuty
po katastrofie, kilka minut po katastrofie by Fomin, ktry widzia polskiego montayst,
ktry by 5-6 minut po rozbiciu si samolotu, za Bahr by 5 minut po katastrofie i zapewne
Wierzchowski te, ktry by minut lub dwie po dobiegu panw w kitlach 113, no i Potawczenko
by 3 minuty po tym jak mu powiedziano, e maszyna uderzya w ziemi
(http://freeyourmind.salon24.pl/295319,problem-jednoczesnosci).

Z kolei urnalici Faktu (P. Bugajski i J. Kubrak) obrali w swojej obszernej publikacji drog na
skrty i tam, gdzie im co nie stykao, poprzestawiali parametry czasowe, by z puzzli uoya si
cao (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/same-fakty-w-fakcie.html):

8.46 W kierunku miejsca katastrofy wyjeda pierwszy samochd stray poarnej. Za


samochodem ruszaj auta z dyplomatami i urzdnikami, ktrzy czekali na lotnisku na polsk
delegacj. Straacy klucz, maj kopot ze znalezieniem wraku.

8.48 Dariusz Grczyski, naczelnik departamentu polityki wschodniej w MSZ, ktry czeka w
Smolesku na prezydenta, informuje o wypadku swojego przeoonego w Warszawie Jarosawa
Bartkiewicza (ale dotar ju na miejsce wypadku czy te informuje o wypadku, zanim zobaczy
miejsce wypadku? - przyp. F.Y.M.114). Ten zawiadamia ministra Radosawa Sikorskiego 115. Szef
MSZ wysya SMS-a do premiera (to akurat zrozumiae przyp. .F.Y.M. - kady by SMS-a wysa w
takiej chwili).

ok. 8.50 Dariusz Grczyski dzwoni do kolegi z protokou dyplomatycznego Tadeusza


Stachelskiego116, ktry czeka w Katyniu na polsk delegacj. Mwi o wypadku. Nastpnie
113 Por. te taki fragment zezna Wierzchowskiego: Kiedy zatrzymalimy si i ja wysiadem z samochodu ambasadora zobaczylimy
ludzi w fartuchach. Ja wtedy nie wiedziaem jeszcze, e samolot si rozbi. Ja pobiegem za tymi ludmi w fartuchach. W pewnym
momencie ja zobaczyem lece koa Tu 154 odwrcone i mae skupiska ognia. Potem zobaczyem ciaa. Za mn zaczli dobiega
inni ludzie. Byli to Rosjanie i osoby z ambasady RP. Dopiero pniej zaczy dojeda suby ratunkowe i usyszaem syren
alarmow, ktra jest syszalna na wielu filmach (K. Galimski i P. Nisztor, s. 125). Na wielu? Wydawao mi si, e na jednym tylko.
114 K. Galimski i P. Nisztor przywouj taki fragment zezna Grczyskiego: W pewnym momencie usyszaem ryk silnikw, a
nastpnie gony huk. Pobieglimy do samochodw na kocu pasa, nastpnie pojechalimy w t stron, std dobieg huk (tak w
oryginale przyp. F.Y.M.). Wysiedlimy z samochodw na kocu pasa i pobieglimy dalej. Wrd drzew zobaczyem szcztki
samolotu (...) (brak tekstu w oryginale przyp. F.Y.M.) Ja zadzwoniem o 10:43 do Dyrektora Bratkiewicza i powiedziaem mu, e
samolot si rozbi, e jest rozbity w kawakach. Nastpnie zadzwoniem do Tadeusza Stachelskiego do Katynia i do Wiktora
Batera, dziennikarza, ktry by w Moskwie (? przyp. F.Y.M.) (s. 125). Por. relacj konsul L. Putki
http://wyborcza.pl/1,99218,9362074,Prosze_spokojnie__pani_konsul.html ( - Zadzwoni Wiktor Bater z Polsatu. Byam na
cmentarzu. Powiedzia: - Samolot prezydencki si rozbi. - A co to za gupie arty! - krzyknam. Zauway mnie, te by na
cmentarzu. Podszed, staam niedaleko. - To nie s arty - rzek - zadzwonili do mnie z lotniska, jad. ).
115 Sikorski w filmie Sobota opowiada tak: Pierwsza informacja od dyrektora departamentu wschd MSZ o 8.48 wiem
precyzyjnie, bo sprawdziem bilingi pniej, e mianowiecie samolot si rozbi, ale nie byo wybuchu. To dawao nadziej, e po
prostu mieli awaryjne ldowanie, e moe stracili koo, podwozie moe (od 5'57''). To oczywicie kolejna zagadkowa historia w
caej smoleskiej epopei, bo Sikorski przecie (przynajmniej oficjalnie nic o tym nie wiadomo), nie oddzwania do autora SMS-a ani
do Grczyskiego, tylko wstpnie zawiadamia Tuska: Wysaem pierwszego SMS-a do premiera, ale tu uwaaem jeszcze za mao,
eby postawia, stawia w stan zawau cae pastwo (od. 7'46''), dosownie 2-3 minuty pniej dostaem telefon, e samolot si
rozbi.
116Por. http://static.presspublica.pl/red/rp/pdf/kraj/MSZ.pdf (Lista czonkw suby zagranicznej, ktrzy przyznali si do suby lub

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 94
telefonuje do dziennikarza Polsatu Wiktora Batera, ktry te jest w Katyniu. (to take ciekawe, bo
przecie Bater mia dosta telefon o 8.40, jak ten czas leci przyp. F.Y.M.; z kolei w Katyniu ludzie
sysz jaki huk za dziesi jedenasta, wic jakby o tej wanie porze:
http://freeyourmind.salon24.pl/291692,wokol-zeznan-sasina#comment_4182107)

8.53 Montaysta TVP Sawomir Winiewski dobiega do rozbitego samolotu (a nie czasem o 8.48?
- przyp. F.Y.M. - jak to moliwe, e nagranie zaczyna si od 8.49?). Filmuje szcztki kaduba i
statecznik z biao-czerwon szachownic. Mniej wicej w tym czasie, kilkaset metrw dalej, wrak
filmuje take inna osoba, prawdopodobnie mechanik z pobliskiego warsztatu (ale ktry Igor,
czy Kola? - a moe obaj przyp. F.Y.M.).

8.54 Teren katastrofy zaczynaj otacza milicjanci i funkcjonariusze Federalnej Suby Ochrony.

8.55 Do wraku docieraj pierwsi straacy (to kto jest wczeniej na filmie Winiewskiego? - przyp.
F.Y.M.). Radosaw Sikorski potwierdza informacj o wypadku u ambasadora Jerzego Bahra,
ktry stoi przy rozbitym tupolewie (ju o 8.55? - przyp. F.Y.M.). Minister dzwoni do premiera.
Wiadomo o tragedii dociera take do oficerw Biura Ochrony Rzdu, ktrzy czekaj na
prezydenta. Zawiadamia ich kolega z BOR, kierowca ambasadora, ktry jest przy wraku (a to
ciekawe, bo gdy Sasin po rozmowie ze Stachelskim pyta szefa BOR-u o to, co si stao na
Siewiernym, ten ostatni nic nie wie).

8.56 Wczaj si syreny alarmowe na lotnisku. Ta godzina jest pocztkowo podawana jako
moment katastrofy (ciekawe, dlaczego przyp. F.Y.M.)117.

8.58 Do wraku dociera pierwsza karetka pogotowia. Nie ma kogo ratowa (jest jakie zdjcie tej
karetki w redakcji Faktu? - przyp. F.Y.M.).

ok.8.58 (Tu naprawd wany fakt) Szef MSZ zawiadamia o katastrofie Bronisawa
Komorowskiego. Marszaek jest w domku letniskowym w Ruskiej Budzie na Suwalszczynie.
Wyrusza do Warszawy.

ok. 9.00 Minister Sikorski dzwoni do Jarosawa Kaczyskiego. Informuje go o tragedii.

9.03 Straacy dogaszaj poar wraku (a kiedy on si zacz? - przyp. F.Y.M.)

9.04 Wojskowi z Centrum Operacji Powietrznych i Centrum Hydrometeorologii, ktrzy z


Warszawy nadzoruj przelot tupolewa, zastanawiaj si, na ktre lotnisko zapasowe wysa
samolot z prezydentem118. - Powinien praktycznie ldowa w tej chwili mwi o tupolewie major
Henryk G., dyurny Centrum Hydrometeorologii. Telewizja Polsat News podaje pierwsz, na
razie jeszcze lakoniczn informacj o tupolewie: Jest awaria prezydenckiego samolotu w
Smolesku (dopiero o 9.04, skoro awaria wydarzya si o 8.41? - to to prawie p godziny po
czasie przyp. F.Y.M.).

wsppracy z komunistycznymi subami specjalnymi oraz osb, ktre IPN podejrzewa o kamstwo lustracyjne).
117 http://freeyourmind.salon24.pl/322896,8-56
118Por. te http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,9009742,Tu_154_mial_przeczekac_mgle__I_wrocic_na_lotnisko.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 95
9.10 Na miejsce tragedii przyjeda siedem karetek pogotowia (po co, skoro pierwsza bya o 8.58 i
nie byo kogo ratowa? - przyp. F.Y.M. - zreszt, jeli do wypadku doszo o 8.41, to czy nie za wolno
ten przejazd, jak na pogotowie? No, chyba e jechano z innego miejsca)

9.13 Wiktor Bater informuje na antenie Polsat News: - Z nieoficjalnych, absolutnie nieoficjalnych
informacji wynika, e samolot prezydenta rozbi si przy podchodzeniu do ldowania. Bater
cytuje swojego rozmwc (Dariusza Grczyskiego z MSZ, ale nie podaje jego nazwiska): Nie
ma co zbiera (co to s absolutnie nieoficjalne informacje? - przyp. F.Y.M. - i o jakie zbiory
chodzi?).

Szkoda, e T. wichowicz, jak te P. Bugajski i J. Kubrak nie skontaktowali si z B. Biel z


Superwizjera (dziennikarka nie odpowiedziaa na mj mail ws. W. Iwanowa-Safonienki 119), bo
dowiedzieliby si od niej zapewne tego, o czym pisaa na salonowym blogu Pluszaczka:

czyli, e 1'24'' (wedle danych z komrki W. Iwanowa-Safonienki, oczywicie) to materia z godz.


10.56 rus. czasu, a wic materia PNIEJSZY w stosunku do moonfilmu, tj. jeliby trzyma si
twardo podawanych parametrw czasowych, nakrcony wtedy, gdy polski montaysta zawita do
zony Koli, gdzie chlebem i sol powitali go omonowcy czy inni czekici
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/moonwalker-w-zonie-koli.html).

119 Usiowaem za si dowiedzie, jak to si stao, e polscy przedstawiciele mediw dotarli do W. Iwanowa-Safonienki. Czy to nie byo
przypadkiem tak, e zaprowadzi ich do najsynniejszego smoleskiego mechanika
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/kola.html) (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/spin-
doctor.html) inny mechanik, I. Fomin?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 96
Jelibymy jeszcze do tego bigosu wrzucili zeznania M. Wierzchowskiego, jednego z akustykw 120
z kancelarii Prezydenta (o ktrych bdzie jeszcze mowa), ktry (jak zeznawa przed Zespoem) mia
sysze rusk syren, a ktry mia by pierwszy na miejscu katastrofy wraz z ludmi w kitlach,
co wybiegli nie wiadomo skd (http://freeyourmind.salon24.pl/278778,syrena-ruska), to ju w
ogle smolesko-lena czasoprzestrze robi si z plasteliny, bo NIEMAL NIC SI NIE ZGADZA.
To, co wida na moonfilmie, w wikszoci nie wystpuje na 1'24'', a to co widzi M. Wierzchowski
generalnie nie wystpuje ani na 1'24'', ani na wideomateriale polskiego montaysty. Biorc jednak
pod uwag to, e zeznania prezydenckiego urzdnika s do chaotyczne i bardzo nieprecyzyjne (nie
tylko jeli chodzi o konkretne godziny wydarze, lecz i o zaistniae fakty 121), a momentami nieco
dziwne122, to moemy je w tym miejscu odoy na bok, prbujc skonfrontowa ze sob tylko te
dwa dokumenty - tj. 1'24'' i moonfilm.

Jakie moemy dostrzec podobiestwa, a jakie rnice? Zacznijmy od tych pierwszych. Na pewno na
obu 1) jest mga, cho wydaje si, e na 1'24'' jest duo wiksza ni na moonfilmie (por. kadry w
Superwizjerze http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/igor.html, por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/wedrujac-przez-stawy.html), 2) wida
podobne czci samolotu oraz podobne elementy otoczenia, 3) nie wida kolein
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/koleiny.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/kolekcja-strazacka.html) na drodze
123
dojazdowej do zony Koli ani kau z paliwem lotniczym ,

120 Chodzi o zatroskanie prezydenckich urzdnikw o nagonienie na uroczystociach katyskich.


121 Najlepszym przykadem jest kwestia telefonu poprzedzajcego ten, w ktrym M. Wierzchowski mia oznajmi, e wszyscy zginli
wg innego urzdnika prezydenckiego, A. Kwiatkowskiego (M. Duewska i J. Lichocka, s. 88): W pewnym momencie odebralimy
telefon od Marcina Wierzchowskiego, ktry by na lotnisku. Mwi, e co jest nie tak, e bya jaka awaria. Pamitam swoj
pierwsz myl, e samolot nie zmieci si w pasie, nie wyhamowa, zjecha z niego tak sobie t awari wyobraziem. M.
Wierzchowski mia wic najpierw dzwoni do swoich kolegw przebywajcych w Lesie Katyskim z wiadomoci, e doszo do awarii
prezydenckiego samolotu, a dopiero pniej mia telefonowa z samego pobojowiska. Tym niemniej ani J. Sasin (gwny akustyk z
kancelarii Prezydenta lub te najwyszy rang ocalay z katastrofy smoleskiej), ani M. Wierzchowski, nie wiedzie czemu, nie
mwi o tym pierwszym telefonie. Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/w-ruskiej-zonie.html, gdzie jest
mowa o tym, e wg M. Wierzchowskiego by on na Siewiernym jakie 1,5 godziny przed planowym ldowaniem tupolewa, a jakim
sposobem nie sysza ani ldowania jaka-40, ani dwch podej ia-76.
122Ja mylaem, e to moe jest co nie wiem, w momencie, gdy si samolot rozbije, to... eby da sygna, e dla poszukiwa... dla ekip
poszukujcych, nie wiem. Wydawao mi si, e to jest jaki odgos samolotu w tym sensie, e w czasie katastrofy wcza si w
lesie, e: tutaj jestemy, tak? http://freeyourmind.salon24.pl/278778,syrena-ruska
123Por. wicej zdj tu: http://fymreport.polis2008.pl/?paged=2 oraz tu
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/bagienne-migawki.html (na moonfilmie wida wprawdzie sporo kau,
nawet okoolotniskowe stawy (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/wedrujac-przez-stawy.html), ale na pewno
nie z paliwem lotniczym). Nawiasem mwic, Ruscy urzdzili jeszcze jaki czas po katastrofie (21 kwietnia 2010), cyrk w postaci
zagroenia ekologicznego dla Smoleska po wylaniu si wielu ton paliwa lotniczego. Do usunicia zanieczyszcze mieli zosta
cignici eksperci z Moskwy (http://freeyourmind.salon24.pl/354539,katastrofa-ekologiczna-na-siewiernym).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 97
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 98
4) niewykluczone, e na moonfilmie w oddali wida lenego dziadka
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/died-wraca.html), cho rwnie dobrze to
moe by inna osoba podobnie ubrana.

Elementy rnicujce oba dokumenty to: dwa wozy stray poarnej, straacy, omonowcy i
czekici, przecige wycie ruskiej syreny, dwiki wystrzaw (w moonfilmie jeden tzw. strza
drzewa, jak to uprzejmie wyjania w sejmie moonwalker 124), gosy, miechy (por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/fotosynteza.html), no i przypominajce
ludzi postaci przy skrzydle (na 1'24'' s, na moonfilmie ich nie wida).

124 Gwoli przypomnienia, strza drzewa pojawi si dopiero w prezentacji sejmowej we wczeniejszych wersjach materiaw S.
Winiewskiego, go nie byo (por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/roznice.html). O to, e mona mwi o
rnych wersjach dokumentu (paradokumentu?) ksiycowej wdrwki polskiego montaysty (nie tylko jego zezna) zadba sam
S. Winiewski, ktry, o czym byo gono w blogosferze, na niedugo przed swoimi parogodzinnymi zeznaniami w sejmie, zrzuci na
YT pokiereszowany czerwonymi napisami (przypominajcymi o autorskich prawach) cay materia, na ktrym brakowao
wypowiedzi ja p...l to nasz (zostaa ona dyskretnie wyciszona na stole montaowym), a poza tym pojawiao si ewidentne cicie
montaowe po strzale drzewa (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/dwie-sceny.html). W rezultacie w Sieci
kr przynajmniej trzy wersje moonfilmu z polskiej telewizji, z ruskiej, no i wersje autorskie z czerwonymi napisami
niszczcymi materia wideo. Z kolei w filmie 10.04.10, jak take wykazywali blogerzy, moonfilm zosta zmontowany ponownie
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/polski-montaz-3.html;
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/fotosynteza-2.html
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/z-reki-do-reki.html), cz scen wycito, nie wiedzie czemu tym samym
Bogiem a prawd, nie istnieje w przestrzeni publicznej (by moe taka wersja spoczywa w szufladach prokuratury) adna z form tego
materiau, ktr mona by uzna za ostateczn i nadajc si tym samym do potraktowania jako niebudzcy wtpliwoci materia
dowodowy, a wic nadajcy si do analizy fonoskopijnej pozwalajcej definitywnie ustali, czy cao nie zostaa w jaki sposb
spreparowana. Z kolei ostatnie klatki mgielnego sitcomu w wersji zaprezentowanej w sejmie i tej wklejonej do 10.04.10 rni si
o kilka sekund i co do samej kocwki. W sejmie film z hotelowego parapetu urywa si o godz. 8.37.34 (naturalnie wg parametrw
zegara kamery), za w 10.04.10 o 8.37.31 i pojawia si dodatkowo montaowe ciemnienie - znowu wic nie wiadomo, czyj to
jest zabieg i w jakim celu (poza zupenie niepotrzebnym upikszeniem czy dynamizowaniem obrazu) zastosowany.
Podobnie ex post montowano, nie wiadomo po co, materia W. Iwanowa-Safonienki
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/montaz-i-zoom-u-safonienki.html).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 99
(por. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/moonwalker-w-zonie-koli.html)

Jak na moje oko take te dwa kadry wykazuj rnice, jeli chodzi o pooenie tego mniejszego
fragmentu wraku wzgldem skrzyda

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 100
Ju to proste wyliczenie pozwala stwierdzi, e materia polskiego montaysty i 1'24'' nie mog
by nakrcone w tym samym czasie. Innymi sowy, pochodz z rnych chwil (ewentualnie mog
pochodzi z okolic tej samej godziny, dajmy na to ca. 10.56 rus. czasu, lecz z rnych dni). Z tego z
kolei wynika po prostu, e parametry czasowe na jednym z tyche dokumentw lub na obu s
sfaszowane. Otwart kwesti pozostaje na razie to, czy sfaszowano tylko godziny rejestrowania
wydarze, czy take daty125.

Zaczlimy jednak nasz ksiycow opowie nieco od rodka, zamiast prbowa odtworzy
wczeniejsze losy polskiego montaysty. Wiemy, e przyby do Smoleska w drugi dzie wit
Wielkanocnych do obsugi medialnej uroczystoci zaplanowanych na 7 kwietnia 2010 z udziaem
orszakw Tuska i Putina. O swoim pobycie przez te wszystkie dni do 10-go rano (9-go?), sam
moonwalker opowiada niewiele, tyle co nic. Z jego sw wynika, e rejestrowa przyloty wanie na
tamte tuskowo-putinowe uroczystoci, jednak podczas feralnego zatrzymania przez czekistw,
tama na wabia akurat z materiaem z 7-go miaa przepa 126.

Podczas swego sejmowego wystpienia S. Winiewski twierdzi, e podczas ustawiania we mgle


kamery na przylot prezydenckiego samolotu, wiedzia, e dwa dni wczeniej
(http://freeyourmind.salon24.pl/322415,dwa-dni-pozniej) z tego kierunku leciay statki
powietrzne Tuska i Putina, nie wyjania jednak, skd wiedzia 7-go kwietnia, jak wyglda cieka
podejcia na pnocne lotnisko wojskowe. Moliwe, e ze swego hotelowego pokoju (ktrego okna
szczliwie wychodziy na wprost wschodniej cieki podejcia na Siewiernyj, co pozwalao ustawi
kamer (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/widok-z-hotelowego-okna-
moonwalkera.html)) po prostu zobaczy najpierw podejcie jaka-40 i potem zapa za swoj SONY
miniDV, jak ten pies ogrodnika i filmowa reszt (rzecz jasna, przy zaoeniu, e ldowano wtedy
od wschodu, jak oficjalnie si nam powiada i dowodzi, a nie np. od zachodu 127).

125 To jednak, e sfaszowano raczej nie ulega wtpliwoci. Pytanie wic, dlaczego? Odpowied jest oczywista, by uwiarygodni miejsce
wypadku.
126 Nawet w tej drobnej kwestii, tj. czy przepada jedna tama czy kilka, S. Winiewski rnie przy rnych okazjach mwi.
127Kwesti ldowa z 7 kwietnia drya i dry intheclouds http://clouds.salon24.pl/281390,rozmnozenie-tu-154-w-smolensku-7-
kwietnia, http://clouds.salon24.pl/304662,tajemnice-lotu-7-04-2010. S. Winiewski zezna przed Zespoem, e by jaki materia
TVP dotyczcy 7-go, poniewa osobicie go montowa nie przypominam sobie jednak, by kiedykolwiek on by dostpny w Sieci po
10-tym Kwietnia w przeciwiestwie do przedziwnych filmikw zrzucanych przez rne osoby
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/film-z-7042010.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/7042010.html).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 101
Jego zeznania nieco si koliduj ze spostrzeeniami tych dziennikarzy (jak choby P. Prus z TVP),
ktrzy nie mieli pojcia, e hotel, w ktrym mieszkaj, ssiaduje akurat z wojskowym lotniskiem,
poniewa tam na nie nic nie przylatywao 128. Oczywicie, znajc zabawowy styl bycia naszych
urnalistw, moliwe, e czas spdzali tak wesoo, i to, co si dziao za murami hotelu, zwyczajnie
przeoczyli, w przeciwiestwie do prowadzcego swoje rzeczowe obserwacje moonwalkera; tym
niemniej dziwne, e ten ostatni ich o tym fakcie (skoro by tak dobrze zorientowany w topografii)
nie poinformowa, a byy ku temu okazje podczas restauracyjnych wsplnych posiedze.

Przejdmy teraz (nim zajmiemy si jego zeznaniami zwizanymi z katastrof) do generalnych


uwag dotyczcych moonwalkera. Mimo e ten najwaniejszy polski wiadek budzi jako czowiek
cakiem sporo sympatii na tle ruskiego tumastwa i buractwa, z ktrym w kontekcie Smoleska
mamy od wielu miesicy do czynienia

- to nie moemy zapomina, e nie tylko nie zechcia on wsppracowa z blogerami ws. ledztwa 129,
ale przede wszystkim nie udostpni w Sieci swoich wszystkich materiaw, ktre udao mu si

128Najwikszym zaskoczeniem byo, e w ogle to lotnisko tam jest, bo my mieszkalimy przez tydzie w hotelu, ktry znajduje
si tu obok lotniska i nie mielimy pojcia, e to jest lotnisko. Po prostu po drugiej stronie drogi do hotelu by jaki niewysoki
mur, jaka stara zardzewiaa brama, ale tam nie ldowa aden samolot. Nie byo jakby adnego ladu, ktry mgby
wskazywa, e to jest lotnisko http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/01/lotnisko.html
129Pytania byy zebrane m.in. tu http://freeyourmind.salon24.pl/290773,pytania-do-p-s-wisniewskiego.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 102
nakrci. Wydaje si nawet, e podczas swego sejmowego wystpienia przed Zespoem nie by
askaw przekaza parlamentarzystom (ani tym bardziej opinii publicznej) tych zapisw wideo 130,
ktre mogyby przecie rzuci wiato na wiele spraw. Samo to wystpienie, czy szerzej, przebieg
caego przesuchania, jak wielokrotnie sygnalizowaem w moich postach i komentarzach, budzi
sporo pyta i wtpliwoci. Niewykluczone, e czonkowie Zespou nie do koca byli przygotowani
pod wzgldem metodologicznym do poddawania analizie zezna tego wiadka 131, niewykluczone
jednak te, e sam moonwalker wcale nie chcia im tego zadania uatwi.

Jak bowiem powinno przebiega takie przesuchanie? Po pierwsze, powinno si rozpocz od


prezentacji zarejestrowanych materiaw (niekoniecznie w obecnoci samego autora). Tak
przegldnite zapisy naleaoby podda w Zespole wstpnej i rzeczowej analizie (co zostao
udokumentowane, a co nie oraz jak to si ma do wczeniejszych zezna moonwalkera) i wynotowa
to, co najwaniejsze, by stanowio to kanw do przepytywania wiadka. Po drugie, powinno
przebiega wedle scenariusza ustalonego przez samych czonkw Zespou, a nie pod dyktando
przesuchiwanego. Po trzecie, powinno skada si z dokadnego porwnywania aktualnych zezna
z tymi, ktre pojawiy si w wywiadach po katastrofie.

aden z tych warunkw nie zosta speniony. S. Winiewski wprawdzie pokazuje najpierw
moonfilm, ale nie tylko go nieustannie zagaduje, lecz take prezentacja jest przerywana i posowie
rozjedaj si w przernych dygresjach. Przesuchanie skacze wic z tematu na temat i nie
posiada jakiej ustalonej chronologii, gdyby za tego byo mao, parokrotnie wracaj te same
zagadnienia (co pozwala wiadkowi powtarza swoje), za inne kwestie potraktowane s zupenie
marginalnie. Materiay wczeniej nie upubliczniane, jak mgielny sitcom, czyli dokument z
filmowania mgy smoleskiej z hotelowego parapetu - s potraktowane podczas posiedzenia
Zespou bardzo wyrywkowo i waciwie nie wiadomo dokadnie, jaki obejmuj zakres zdarze (czy
np. jest utrwalone ldowanie dziennikarskiego jaka-40, czy nie; czy s zarejestrowane inne
dziaania na lotnisku; czy blacharze 132 nie pojawiaj si na tarasie opodal pokoju moonwalkera
duo wczeniej anieli o godz. 8.35 pol. czasu133), no i przede wszystkim, czy s cige
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/ciagosc-zapisu.html)134.

130 Niewykluczone, e wszystkie one s w posiadaniu prokuratury, cho, jak znw wiemy z relacji polskiego montaysty, pierwotnie
przekaza on materiay pozbawione parametrw czasowych, dopiero wezwany ponownie odtworzy te parametry i wprowadzi do
swoich dokumentw.
131Por. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/polski-montaz-2.html
132Por. http://freeyourmind.salon24.pl/286838,bilokacja-o-8-38 Sprawa blacharzy jeszcze powrci w niniejszym rozdziale, cho
pewn sugesti poczyniem ju wanie w tym linkowanym pocie, piszc: Pierwszy pyk blacharski sycha o 8.35.58 sitcomu
Mga zero, za o 8.36.03 jest ju blacharski omot, ale nie podejrzewamy, by to byy dwiki zwizane z efektami pracy
tych pirotechnikw, ktrych samochd zobaczy potem S. Winiewski, gdy UAZ-em wywioz go czekici z pobojowiska pod
bram Siewiernego. Chodzi o ten charakterystyczny zielony furgon: http://1.bp.blogspot.com/-
H0bjlUcwzIc/TeTXJnAAoiI/AAAAAAAACU4/3U4nUafTeO0/s1600/10-04b.png, http://1.bp.blogspot.com/-
9iNuWz8qsck/To8uMWRCoZI/AAAAAAAAEp8/r4NPBll_Cig/s1600/5.jpg, por. te
http://freeyourmind.salon24.pl/351334,witebsk-smolensk oraz http://freeyourmind.salon24.pl/369534,rolexowi-w-odpowiedzi.
133 Na przykad o... 7:19:31. Ten moment pojawia si podczas cyrku z przewijaniem materiau przez moonwalkera (1h49'43''). O
1h49'22 pokazany jest folder z jednym z fragmentw mgielnego sitcomu i wida na nim przedziwn dat 24.4.2010, ktra
wyglda na dat modyfikacji pliku (chyba e to data zrealizowania mgielnego sitcomu, czego te nie da si wykluczy).
134Same pliki moonwalkera take budz znaki zapytania: http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/rozne-pliki-

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 103
wiadkowi pozwala si na swobodne snucie opowieci wspartych uwagami enigmatycznych
fachowcw wojskowych (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/z-punktu-
widzenia-fachowcow-wojskowych.html), co w rezultacie daje do mgawicowy obraz tego, co
naley faktycznie do percepcyjnej wiedzy S. Winiewskiego, a co ju jest rezultatem przemyle
oraz analiz dokonanych ex post (i to w jakim szerszym gronie). Sam moonwalker natomiast
sprawia wraenie bardzo rozlunionego (siedzi z wypuszczonymi nogami pod stoem, wiedzc, i
jest filmowany (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/w-cieniu-
makarowa.html)),

tryska dobrym humorem135 i rzuca bon motami, przekomarzajc si niejednokrotnie z

moonwalkera.html, http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/mga-0.html (skd si bierze data 24.4.2010 przy pliku z


mgielnym sitcomem?).
135 S tylko dwa momenty, gdy S. Winiewski nieco si irytuje bynajmniej nie wtedy, gdy nie moe odtworzy mgielnego sitcomu. Raz

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 104
parlamentarzystami, a przy tym wykazuje si on cakiem niez orientacj w smoleskich
materiaach ledczych (take tych z Sieci; szczeglnie na swj temat). Jego wypowiedzi jednak
skonstruowane s w taki sposb, e czstokro nie wiadomo, czy opowiadaj o tym, co faktycznie
widzia, czy te o tym, co wida na zrobionych przez niego materiaach 136. Z kolei koncentrujc si
na objanianiu tego, co zostao zarejestrowane, polski montaysta zdradza skonno do
uzupeniania planu scenicznego, wskazujc na istnienie tego, czego w jego dokumentach w
ogle nie wida, a co wycznie sycha (tak choby jest z karetkami, ktre dojedaj, wg
moonwalkera (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/dark-side-of-moon-
2.html)), jak te skonno do pomijania tego, co na moonfilmie dobrze sycha, jak odgosy
ptakw137.

jest to (1h23' posiedzenia), gdy min. A. Macierewicz - a propos opowiadania moonwalkera, czemu wzi podrczn amatorsk
kamer i o tym, co radzili mu operatorzy, jak si zachowa (Nie bierz nigdy wielkiej kamery, ktra si rzuca w oczy) , gdy chce si
zrobi co wyjtkowego - wtrca uwag: No, ja nie chc ju wyciga adnych wnioskw, ktre by si nasuway, e pan mia
wiadomo, e pan oczekuje na co wyjtkowego. Wtedy moonwalker odzywa si niezbyt grzecznym tonem: Przepraszam, co
ma pan na myli, mwic: co wyjtkowego?
Jest to o tyle zastanawiajca reakcja, e przecie chwil temu sam polski montaysta uywa zwrotu jak chcesz zrobi co
wyjtkowego, tymczasem irytuje si z tego zapewne powodu, e szef Zespou sugeruje, i moonwalker by przygotowany 10
Kwietnia wanie na co wyjtkowego. I nie jest to sugestia nieuzasadniona sam bowiem proces filmowania mgy w otwartym
oknie (na mgielnym sitcomie wyglda raczej na zamknite prosz obejrze w zwolnionym tempie moment zdejmowania kamery)
w zimny kwietniowy poranek przez dugi czas (godzin? dwie? - do dzi nie wiemy), jeli kto zerwa si o 3 czy 4 rano mona tylko
w ten sposb wytumaczy: e si czeka na co wyjtkowego, co ma si w tej mgle wydarzy (opowie o rejestrowaniu
pogody mona wsadzi midzy bajki smoleskie bo przecie polski montaysta nie pracowa w siewiernieskiej stacji meteo,
mimo e z umiechem opowiada, e lubi tak mg 1h31').
Drugi raz moonwalker irytuje si, gdy (zapany przez chwil w dwa ognie pyta przez pos. E. Kruk i min. A. Macierewicza) po raz
ktry z rzdu musi opowiada to, jak to si stao, e wyczy kamer i przesta filmowa skrzydo pionowo w d, czyli, e z
opnieniem uruchomi si u niego mechanizm dokumentalisty (1h51'): czy trzymam kamer, czy trzymam, nie wiem, butelk z
piciem, czy na przykad cokolwiek w doni, to ju to wydaje mi si, e w tym momencie jest to mniej istotne, ale jeli wanie
podkreliem, e widziaem tylko i wycznie zarys skrzyda skierowanego pionowo w d, std moje przekonanie, e by to may
samolot, bo jeli widz tylko skrzydo, nie widz kaduba...
Mona wic odnie wraenie, i moonwalker swoj coraz to bardziej uszczegowion opowieci zatyka luk czasow, ktrej wcale
nie byo. Nie wyjania on te, jak to si stao, e krcc si po tarasie, blacharze nie zasonili mu rozwiewki we mgle. Nie opowiada
te o reakcjach blacharzy na katastrof. Nawiasem mwic, podczas przewijania materiau w sejmie, w godzinach 7.19 i 7.20 (wg
czasu kamery) sycha dwiki przypominajce prac blacharzy. Gdyby wic oni byli ju dobr godzin wczeniej, a moonwalker
nie wycza z ich powodu wtedy kamery, to tym bardziej ich nadejcie koo 8.35 nie powinno spowodowa przerwania filmowania.
136Jest te, sygnalizowana przez Mmariol, kwestia tego, czy moonwalker sam nakrci swj materia, czy z kim, por.
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/strazak.html i czy ten materia te nie jest rezultatem jakiego montau
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/polski-montaz.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/polski-montaz-2.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/mga-0.html, http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/w-
cieniu-makarowa.html oraz http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/z-reki-do-reki.html
137 Na to, e ptaki powinny natychmiast wzbi si w powietrze i odlecie po takiej katastrofie, zwrcia mi uwag moja
Maonka i jest to bardzo celne spostrzeenie. Wystarczy bowiem nawet lekki haas, a wystraszone ptactwo ucieka z miejsc, w
ktrych przesiaduje.
Skoro za ju jestemy przy kwestii efektw dwikowych, to przypomn, e w ruskiej propagandzie (vide Syndrom katyski)
moonfilm poddano dodatkowej obrbce skrawaniem i uzupeniono obraz ciek z odgosami dzwonicych komrek
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/02/telefony.html). Niby drobna rzecz, ale na pewno na widzu nieznajcym
dokadnie materiau S. Winiewskiego, moe zrobi wraenie, zwaszcza e ma to by ilustracja do wypowiedzi J. Sasina o tyche
dzwonicych komrkach podczas wynoszenia zwok. Akurat, gdy wynoszono zwoki, to prezydencki minister siedzia od paru
godzin w jaku-40 w okolicach gwnej bramy smoleskiego wojskowego lotniska i jeli sysza jak dzwonic komrk, to
wycznie wasn.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 105
Jak ju zwracaem uwag wczeniej, z dokumentem polskiego montaysty jest ten zasadniczy
problem, e moonfilm nie zgadza si ani z filmikiem Koli, ani z zeznaniami pierwszych przybyych
na miejsce katastrofy138. O godz. 10.56 rus. czasu, kiedy to sycha rusk syren na 1'24'', ktr to
syren mia te sysze przybyy za felczerami M. Wierzchowski, moonwalker zwijany jest z
pobojowiska i adnej syreny nie sycha
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/856.html). Trzy dni po tragedii, w
wywiadzie dla Rz, S. Winiewski powie: Dwa byczki wziy mnie pod pachy. W midzyczasie
widziaem, e przez las od strony lotniska przybiego kilku naszych dyplomatw w garniturach -
kogo jednak ma na myli, nie precyzuje 139. Czy byby to M. Wierzchowski z felczerami, czy raczej
pracownicy ambasady (czy moonwalker widzia ich na tyle wyranie, e rozpozna, kto to
konkretnie by)? W relacji sejmowej z kolei polski montaysta wielokrotnie powraca do kwestii
swojego zatrzymania i udziau w tyme zatrzymaniu polskiego dyplomaty 140, o czym w wywiadach
138 Moonfilm stoi w sprzecznoci z tym, co pisze raport komisji Burdenki 2, na co zwrci uwag szef Zespou pod koniec przesuchania
polskiego montaysty (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/bagienne-migawki.html):
AM: - Nie wiem, czy pan sobie zdaje spraw z tego, e oficjalna komisja stwierdza, najpierw pani Anodina, nastpnie przede
wszystkim uwagi polskie do komisji pani Anodiny, e pierwsze suby rosyjskie przybywaj na miejsce katastrofy o
godz. 10.55. Czyli (...) 6 minut po panu. Takie jest dokadne ustalenie z raportu polskiego ze strony 58, dokadnie, co
oznacza, e... powstaje pytanie: KIM BYLI LUDZIE, KTRYCH PAN TAM WIDZIA, KTRZY BYLI STRAAKAMI, JAKIMI
OFICERAMI ITD. (podkr. F.Y.M.). Z jakiej jednostki, z jakiego zespou, skd oni pochodzili, skoro mamy stwierdzenie, e
faktycznie jako pierwsza na miejsce wypadku przybya jednostka PCz3 o godz. 10.55. To jest dopiero 14 minut
po wypadku.
(SW unosi brwi zdziwiony)
AM: - Wic skd pochodziy suby, ktre pan widzia - to jest pytanie.
(SW si umiecha w odpowiedzi)
AM: - I to nie jest pytanie do pana, tak naprawd, bo ja rozumiem, e pan po prostu rejestrowa to, co pan widzia.
SW (miejc si): - Po prostu, najzwyczajniej. A tym bardziej, e na moim skromnym... W moim skromnym, krtkim materiale
wida, e o tej, powiedzmy, 8.52 czy 8.53 ju s jacy ludzie, straacy... Czy to faktycznie byli straacy, czy mwic
nieadnie z piosenki, e to byli przebieracy, bo tego, trudno mi powiedzie. Ale na przykad ten z FSO raczej by
prawdziwy, bo si wylegitymowa. Czy to byo, bya oryginalna...
AM: - Czyli straacy, nie straacy, ale suby byy, bo to...
SW: - Suby byy.
AM: -...pana zdanie o subach rosyjskich znamy i... Tak.
SW: - No zreszt wida, tam napisane, ten skrt: "Poarnyj...", po rosyjsku, suba..., "stra poarna", po naszemu. Czy faktycznie
to byy te waciwe suby, czy moe Rosjanie na przykad inaczej rozumiej pojcie sub (he he - przyp. F.Y.M.). Moe...
AM: - Ja rozumiem. I jeszcze...
SW: - To niestety trzeba zapyta Rosjan." (http://www.youtube.com/watch?v=ctNcvVAqLUk&feature=related; 2h46'47'')
Por. te http://suwerennosc.blogspot.com/2012/01/min-mczs-siergieja-szojgu-strazacy-od.html
139 M. Krzymowski i M. Dzieranowski dorzucaj jeszcze taki detal do opowieci moonwalkera (od momentu gdy polski montaysta
min statecznik): Chcia podej bliej, ale zobaczy, e w jego stron zblia si grupa OMON-owcw. Winiewski spyta ich, co
si stao. - Rozbi si samolot. To wszystko odpowiedzia Rosjanin. - Prosz nie i dalej dorzuci drugi funkcjonariusz. - Kto tu
filmuje? - jeden z OMON-owcw spojrza na kamer. Winiewski szybko j schowa do torby, ale jej nie wyczy. Chcia, eby
przynajmniej nagra si sam dwik. - Pytam, kto filmuje. - Rosjanin ruszy w jego stron. - Prosz nie filmowa. Chod tu szybko,
kurwa... Nic nie filmowa! - To jest moja praca, jestem reporterem odpowiedzia Winiewski. Rosjanie byli ju przy nim. - Tk,
tak. - Nic nie filmowa! - To jest moja praca, to polski... Mam akredytacj przecie. - Zabieraj si std! - Wiecie, to nasz polski
samolot... - Kamer, kamer daj! - Przepraszam, ja mam akredytacj... - adna akredytacja, oddawaj kamer. - Ale po co wam
moja kamera?! - Federalna Suba Ochrony. Dawaj kamer! Zwrcimy j. - Ale po co wam moja kamera! - Winiewski szybko
wycian z torby pust kaset i da j Rosjaninowi. - Po to. Torba! Oddamy ambasadzie. - Prosz. - Winiewski da dwie kolejne
kasety. Ostatnia, czwarta, bya w kamerze, ktra cay czas nagrywaa. - Wywo go poza teren. - Tak, poza teren! - Dwch
OMON-owcw wzio Winiewskiego pod pachy i zaczo prowadzi. Nagle obok nich wyrs kolejny mczyzna. Tym razem
cywil. Wysoki i szczupy szatyn, po pidziesitce. Mia na sobie dugi, elegancki beowy paszcz. - Znasz go? - spytali go Rosjanie,
kiwajc na Winiewskiego. - Nie znam tego czowieka mczyzna odpowiedzia idealn polszczyzn. Tward, bez adnego
akcentu. - Zatrzymajcie go i zniszczcie sprzt dopowiedzia po rosyjsku (s. 11-12). W ksice Krzymowskiego i Dzieranowskiego
jest tu mowa o G. Cyganowskim, rysopis jednak pasuje do D. Grczyskiego. Zwracam jednak uwag na ten pocztek cytowanego
fragmentu. W innych relacjach nie pojawia si motyw rozmowy z czekistami w trakcie filmowania.
140 Jak usyszaem, e jest Polak, to wydawao mi si w tym momencie dobrze, nie wiem, nie zastrzel mnie, nie aresztuj, nie zrobi
mi krzywd i rozmowa bya () oni zapytali tego polskiego dyplomaty, czy on... czy wie, kto ja jestem. On mwi: Ja nie znam
tego czowieka, prosz go aresztowa, zabra, zabra mu i zniszczy sprzt. No w tym momencie zrobio mi si podwjnie
przykro, e polski, Polak, ktry wg mnie powinien mi pomc, ewentualnie w jaki sposb, no, zabrzmi to moe do banalnie, ale
stan w mojej obronie. Jeli mwi, kto ja jestem, a np. nie wpadem na pomys, eby wzi ze sob jakikolwiek dokument (?? -
przyp. F.Y.M. - na ruskie wojskowe lotnisko bez bumagi?)... no to, no poczuem si po prostu bardzo le i mao komfortowo. Bo jeli
rozumiem, Rosjanie chc mi zrobi krzywd, czy ewentualnie, wiadomo, to jest ich praca, ich obowizek, ale jeli do tego jeszcze
Polak si dokada, to nie jest rzecz sympatyczna, o ktrej chciaoby si wspomina
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/dark-side-of-moon.html).
Por. te Nowe Pastwo 3/2011, s. 35, gdzie G. Wierzchoowski poddaje w wtpliwo to, czy polski montaysta prawidowo
wskaza na G. Cyganowskiego z polskiej ambasady w Moskwie jako na tego, ktry mia nadzorowa zatrzymanie na pobojowisku i
konfiskat sprztu innymi sowy opis podawany w sejmie (jak te w prokuraturze) przez S. Winiewskiego pasowaby bardziej do
T. Turowskiego (o tym, e by na pobojowisku i mia odwodzi J. Bahra od ogldania miejsca katastrofy, bo moe p... paliwo,

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 106
wieo po katastrofie wcale nie wspomina 141
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/dark-side-of-moon.html).

W ten sposb dochodzimy do kwestii rozbienoci w zeznaniach polskiego montaysty, ktre na


pewno nie uatwiaj interpretacyjnego badania. Raz opowiada on o tym, e mia makarowa
przybie, innym razem, e Ruscy artowali, jakoby mia do wizienia i. W jego opowieciach
rozmaite szczegy ulegaj zmianom i modyfikacjom tym niemniej, jak ju wspominaem, nie
zosta on przesuchany ani przez komisj Burdenki 2 142, ani przez komisj Millera, cho wydawa
by si mogo, e kto jak kto, ale czowiek, ktry osobicie ze swego okna mia widzie katastrof, by
na jej miejscu oraz sfilmowa pierwsze chwile po tym, jak do niej doszo, powinien by szczeglnym
przedmiotem zainteresowania obu tych instytucji. Materiay moonwalkera przecie, jak wiemy,
obiegy cay wiat, z ruskimi mediami wcznie, za przewietna komisja Millera wykorzystywaa
mgielny sitcom jako swoisty ukad odniesienia dla wydarze na Okciu.

Ot odpowied na to pytanie wydaje si prosta. S. Winiewski bowiem konsekwentnie powtarza,


i widzia jak katastrof, jakiego samolotu, maego, wojskowego, opowiada, e dwik

pisz autorzy Zbrodni smoleskiej..., por. http://freeyourmind.salon24.pl/371276,refleksje-po-lekturze-zbrodni-smolenskiej)


albo... D. Grczyskiego. Zauwamy, e w momencie zatrzymania moonwalkera, gdy wlok go omonowcy, kto gono i przecigle
woa po polsku: Jureeek!, co moe by przywoywaniem J. Bahra ten przecie mia do pobojowiska i do strony ul. Kutuzowa (a
jak zeznaje G. Kwaniewski http://polska.newsweek.pl/smolensk--nieznana-relacja-oficera-bor,68588,2,1.html, mieli problemy, ze
znalezieniem miejsca wypadku).
Rwnie dobrze moe by jednak kto z ruskich sub biegle mwicy po polsku. Takich ludzi w akcji widzieli przecie przedstawiciele
rodzin ofiar katastrofy podczas moskiewskich przesucha zwizanych z identyfikacjami. O tym za, e ruscy funkcjonariusze znali
polski wspominaa choby konsul L. Putka (http://wyborcza.pl/1,99218,9362074,Prosze_spokojnie__pani_konsul.html?
as=3&startsz=x). Oczywicie, gdyby w naszym kraju prowadzone byo normalne ledztwo, to nie tylko S. Winiewski ju tego 10-go
zostaby dokadnie przesuchany (a jego materiay zabezpieczone przez ledczych i poddane drobiazgowej fonoskopijnej analizie),
lecz okazano by mu zdjcia przedstawicieli ambasady (i innych urzdnikw, ktrzy na miejscu mieli/mogli by), tak by ustali
tosamo widzianej przez niego osoby, a nastpnie t osob podda przesuchaniu. Wiemy jednak doskonale, e nie w tym kierunku
zmierza prokuratura, dlatego te uwagi kieruj do grupy prokuratorw, ktrzy w przyszoci dokonaj rewizji ledztwa i podejm si
trudu zrekonstruowania wydarze z dnia zamachu na polsk delegacj.
141 Tam prbowaem ucieka przed tymi FSB, bo zaczli mnie gania no to wiesz, oni mnie, a ja ich, no a jak wpadem potd w
boto, no to ju niestety nie mogem ju... Zapali mnie, wyrwali, kazali odda kaset () Jakby nie to, e wpadem w boto, to bym
im uciek, i z drugiej strony zrobi zdjcia. Chopaki mnie OMON-owcy chwycili i mwi: Do tiurmy pjdziesz! A ja pytam si:
Za co? Ja jestem z polskiej telewizji, to jest moja robota, to jest mj obowizek. Co im musiaem powiedzie, eby mnie nie
zastrzelili. Ju raz miaem makarowa przy bie (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/dark-side-of-
moon.html). Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/z-tego-co-pozniej-widziaem.html oraz
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/moonwalker-2.html
142 Na temat zezna wiadkw w raporcie komisji Burdenki 2, por. s. 143.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 107
silnika jakby inny, nienaturalny dwik silnikw lotniczych (1h33' posiedzenia sejmowego)
(http://freeyourmind.salon24.pl/286838,bilokacja-o-8-38), e nie byo poaru, lecz may sup
ognia itd. Mwi te z uporem, e nie widzia ani foteli, ani cia, ani rzeczy osb leccych
samolotem, dlatego sdzi, e samolot przylecia pusty (sama zaoga 143)). Nie czu
ponadto zapachu paliwa, nawet gdy podnis jedn z lecych czci wraku 144.

Gdyby tego byo mao, to jeszcze dodawa, e bdc osobicie na pobojowisku nie zdawa sobie w
ogle sprawy, e to szcztki prezydenckiego tupolewa, nawet po rozpoznaniu
polskich barw na pocharatanym stateczniku za o tym, co naprawd zobaczy, mia
dopiero dowiedzie si po dostaniu i przeczytaniu SMS-a 145 od koleanki z TVP, z Warszawy
143 Por. przesuchanie sejmowe 0h57'57'': (S. Winiewski sdzi, e) przyleciaa sama zaoga, bo ten samolot, ktry niby wczeniej
ldowa, to wanie by samolot prezydencki. Oni sobie gdzie polecieli, bo byo sycha, e odlatuj i wrcili na przykad,
powiedzmy sobie, polecieli w jakiej sprawie technicznej i (...) wrcia tylko zaoga na lotnisko. Std nie za specjalnie mnie na
pocztku nie zdziwio, e nie ma wanie cia w duej iloci (...)
144W jednym z wywiadw z 10 Kwietnia S. Winiewski opowiada: miaem kawaek polskiego samolotu, eby... jako dowd,
ale niestety mi go zabrali. No po prostu zrewidowali mnie, czy nie mam broni, czy nie jestem szpionem i tak dalej
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/z-tego-co-pozniej-widziaem.html).
145Tre jego przytaczaj (na ile wiernie, nie mam pojcia) M. Krzymowski i M. Dzieranowski na s. 13: TVP Info podaje, e w
Smolesku rozbi si samolot z prezydentem. Jeste na miejscu? - co by znaczyo, e moonwalker otrzyma go koo godz. 9.30. Jak
jednak wiemy z relacji J. Mroza, S. Winiewski ju kilka minut po 9-tej zgasza si przy gwnej bramie lotniska jako naoczny
wiadek katastrofy, czyli nasz leny dziadek: w bardzo krtkim czasie po katastrofie zjawi si pod bram lotniska.
Dotar takimi bocznymi ciekami tam i z ktrym miaem wwczas moliwo porozmawiania i to on pierwszy zda mi t relacj,
e rzeczywicie widzia samolot, ktry lewym skrzydem zawadzi o drzewo i run na ziemi, i on rwnie wwczas powiedzia
mi, e ma nagranie z naszego wraku, e widzia lece pomaraczowe czarne skrzynki w bocie
(http://freeyourmind.salon24.pl/323106,spotkanie-mroz-wisniewski). Por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/biae-plamy-smolenskie.html
Jak to zwykle jednak bywa w historii smoleskiej, nie wiadomo, kto kogo w co i w jakim stopniu wrabia (podobnie bdzie w relacjach
midzy borowcami a pracownikami kancelarii Prezydenta oraz midzy tymi ostatnimi a pracownikami ambasady), opowie J.
Mroza wszak koliduje z zeznaniami polskiego montaysty, ktry przecie mia zosta tu przed dziewit zatrzymany przez
czekistw, zrewidowany, pozbawiony tamy na wabia, pouczony o tiurmie i e ony prdko nie zobaczy, przetrzymywany w aucie
etc. - to wszystko za nie mogo trwa chwil. Jeli wic naprawd zostaby 10-go przed 9-t zatrzymany przez CzeKa, to na pewno za
moment nie zostaby wypuszczony: Nawet zakadajc, e byem zatrzymany okoo godziny, to jest godzina 9-ta, a
wydaje mi si, e byo to krcej ni godzina.Tak wic mwi, nie chc podawa godziny, powiada w sejmie podczas
przesuchania. M. Krzymowski i M. Dzieranowski pisz za (zapewne korzystajc z relacji samego moonwalkera) na s. 13: Chwil
pniej (po zatrzymaniu przyp. F.Y.M.) Winiewski siedzia w samochodzie z przyciemnianymi szybami. Przez jego okno
widzia kawaek wraku. Funkcjonariusze, ktrzy weszli z nim do samochodu, zarobili si uprzejmi. Byli wystraszeni. - Teraz to
chyba pjdziesz do wizienia i szybko z niego nie wyjdziesz nerwowo artowa jeden z nich. Do auta dosiad si kolejny
Rosjanin. Najwaniejszy, chyba pukownik. - No dobrze. Powiedz, skd jeste. Jak dostae si na miejsce katastrofy? Co tam
robie? - zacz wypytywa. By grzeczny, ale w oczach mia przeraenie. Po chwili Winiewski dosta SMS-a od koleanki z
Polski (...) - z czego naleaoby wnioskowa, e o 9.30 moonwalker siedzi jeszcze w ruskim aucie na pobojowisku, przesuchiwany
przez czekistw (podobnie mwi w cytowanej ju relacji dla Faktu).
Czy wic nie jest tak, e S. Winiewski za jednym zamachem opowiada nam w swoich pokrconych relacjach o dwch dniach i
dwch zdarzeniach? Czy przypadkiem nie zosta zatrzymany na dug uwiadamiajc rozmow ju 9 kwietnia, gdy si napatoczy na
wiczenia na Siewiernym, za 10-go po usyszeniu dziwnych dwikw i zobaczeniu kolejnych (tak jak poprzedniego dnia)
pirotechnicznych efektw, uda si od razu pod gwn bram lotniska z materiaem nakrconym dzie wczeniej, a majcym (po
ustaleniach z CzeKa i z makarowem przy bie) przedstawia miejsce po katastrofie?
Taki scenariusz tumaczyby nie tylko wiele zagadek zwizanych z samym moonwalkerem (szczeglnie uznanie moonfilmu przez
ruskie media, czyli w domyle: przez Kreml, za materia podstawowy w przekazie o wypadku), ale przede wszystkim zadziwiajcy
fakt, i polski montaysta w ogle przey po bliskim spotkaniu III stopnia z umundurowanymi Ruskami
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/moonwalker-2.html). Jeli bowiem dyurujc na swym parapecie dzie w
dzie, dwa dni pniej po przylotach wit Tuska-Putina S. Winiewski ujrza przedziwne dziaania Ruskw na siewiernieskiej
czce, to mg si uda z czystej ciekawoci, by pofilmowa, co tam si w ogle dzieje. Mundurowi by go schwytali, lecz by nie zabili,
gdy nage zniknicie pracownika TVP Info mogoby zaniepokoi polsk ekip dziennikarzy moonwalker za otrzymaby lekcj

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 108
(http://freeyourmind.salon24.pl/281797,oko-zaby-3).

Perypetie polskiego montaysty wic dla jakichkolwiek radzieckich badaczy - czy to z Moskwy, czy
znad Wisy - byy zwyczajnie nie do przyjcia. Byy to po prostu dzieje nie z tej ziemi, co jak
przygody barona Mnchhausena go widzi jakie wypadkowe lotnicze zdarzenie, zbiega
sfilmowa miejsce wypadku, znajduje od razu nawet jeden z rejestratorw 146, ale dopiero kto
inny i to z oddalonej o wieleset kilometrw od smoleskiego lotniska i od samego pobojowiska,
stoecznej telewizji, musi gociowi uwiadomi, co w go, jako naoczny wiadek, na wasne oczy
na miejscu katastrofy widzia. Tak wanie narodzia si historia z ldowaniem pierwszego Polaka
na ruskim ksiycu (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/pierwszy-polak-na-
ksiezycu.html). Dopytywany przez Zesp moonwalker ujawnia zreszt kolejne, zdumiewajce
kadego, kto cokolwiek sysza o lotniczych wypadkach, szczegy pobojowiska (a cilej,
ksiycowej scenerii):

SW: ...Id, powiedzmy, z kierunkiem tragedii. Nazwijmy to nieadnie.

AM: Idzie pan z kierunkiem tragedii, tak? I oczywicie widzi pan ten wielki lej, ktry zosta przez ten
samolot... no bo on przecie upad i si przedziera...
SW: No to lej, to...
AM: ...uderza w ziemi...
SW: Raczej to jest wyorane, nie lej. Lej to mi si kojarzy z tym... po jakim wybuchu.

surwiwalu, tj. czekici uwiadomiliby mu, co ma zrobi, by przey. Gdyby bowiem 10-go napatoczy si z kamer, to czekici nie
tylko nie pozwoliliby mu niczego filmowa, ale mogliby go spokojnie zabi na pobojowisku (doliczajc go potem do listy pasaerw
na zasadzie przypadkowego przechodnia, ktry zgin przygnieciony odamkiem samolotu). Por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/z-tego-co-pozniej-widziaem.html
146 Owo znalezienie jest chyba najbardziej nieautentycznym elementem dokumentu S. Winiewskiego - i na to take jedna z
posanek przesuchujcych go w sejmie, zwrcia uwag, odnoszc ten fakt znalezienia do kilkugodzinnych poszukiwa Ruskw.
Moonwalker ten fakt skwitowa wzruszeniem ramion nie wiedzia i dodawa moe tak miao by. Problem jednak w tym, e od
tego faktu rozpoczyna si moonfilm czarna skrzynka po prostu sterczy na drodze prowadzcej do pobojowiska, a wic idc tam nie
sposb byo rejestratora nie zauway.
Z czarnymi skrzynkami take jest masa zagadek. Jak przecie pisaem w rozdziale o zabezpieczeniu, jeden z borowcw przybyy (z
Katynia) na miejsce wypadku mia stwierdzi, e rejestratory nie wygldaj na uszkodzone (por. te K. Galimski i P. Nisztor, s.
106), jak z kolei pamitamy z wielu zdj po przewiezieniu i komisyjnym otwarciu czarnych skrzynek, to wiele o nich mona
powiedzie, lecz na pewno nie to, e wygldaj na nieuszkodzone (http://freeyourmind.salon24.pl/369017,o-diablach-co-
rejestratory-sponiewierali). Czyby wic borowiec trafi na inne czarne skrzynki? Czyby katastroficznych rejestratorw byo na
miejscu wypadku wicej ni zwykle bywa na pokadzie Tu 154M? To wcale nie jest niemoliwe, jakkolwiek absurdalnie by to nie
brzmiao Ruscy bowiem mogli przesadzi z inscenizacj w jednych miejscach, tak jak zawalili j w innych (brak cia i foteli, brak
kokpitu, brak poaru etc.). Zreszt nie moemy podejrzewa, i usypali na miejscu wypadku zom tylko polskiego tupolewa, skoro
w maju 2010 podawano tak informacj: Szef Wojskowej Prokuratury Okrgowej w Warszawie pk Ireneusz Szelg podkreli w
czwartek, e nie kady dostarczony kawaek blachy w rzeczywistoci jest czci Tu-154
(http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/453605,na_miejscu_katastrofy_smolenskiej_wciaz_sa_znajdowane_szczatki
_ludzkie.html) (por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/lotnisko-2.html). Cud odnajdywania na miejscu
wypadku metalowych szcztkw innego rodzaju ni fragmenty tupolewa zosta wyjaniony m.in. przez wybitnego uczonego
radzieckiego, fotoamatora spec-znaczenia doc. S. Amielina (http://freeyourmind.salon24.pl/304592,fotoamator-specjalnego-
znaczenia) (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/blogerzy-gubernatora.html), nazwanego w ksice J.
Andrzejczaka dziennikarzem ze Smoleska, eby byo zabawniej: - Oni sprzedaj szmaty znalezione na mietnikach tumaczy
Siergiej Amielin, dziennikarz ze Smoleska kawaki oddanych na zom starych samolotw wojskowych, ktre stoj na naszym
lotnisku (s. 172).
W ten sposb dementi doc. Amielina mwio o wiele wicej ni miao powiedzie, wszak prokuratura nie ogaszaa, e dostaje
szcztki starych samolotw wojskowych stojcych na Siewiernym. Doc. Amielin potwierdza wic w ten sposb fakt, e na tyme
Siewiernym zomuje si samoloty wojskowe w czym, naturalnie, nie ma nic nadzwyczajnego, skoro lotnisko
naley do fabryki SmAZ produkujcej samoloty wojskowe (specjalizuje si w jakach-40, -42 i 18T
http://www.smaz.ru/eng/service/index.php). Co gorsza dla dementi doc. Amielina szcztki zwoone do prokuratury pochodziy z
samego miejsca wypadku, ktre Polacy odwiedzali, nie za ze smoleskiego targowiska, tak wic tym bardziej to przemawiao za
tym, i zomowanie samolotw na Siewiernym (opisywane zreszt w smoleskich mediach
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/jak-sie-tnie-samoloty-na-siewiernym.html) z miejscem katastrofy na
Siewiernym mog mie co wsplnego. Co, a nawet wiele wsplnego.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 109
AM: No ale wielki rw.
SW: No tak, no to akurat niestety cay samolot....
AM: A gdzie jest ten rw?...
(cisza)
AM: ...ktry wyobi... Bo ten samolot obi przecie w tym miejscu, w tym...
SW: Nie, tu akurat czego...
AM: W tym podou wielki rw, to jest oczywiste.
SW: No nie nie nie. Tu akurat wanie nie...
AM: To jest wiele ton, to jest kilkadziesit ton.
SW: Chyba z 80.
AM: Wanie. No to. No to wie pan, jak co takiego upada w ziemi....
SW: To musi by dziura.
AM: I, i idzie te 100 metrw, przedziera si przez... przez t ziemi, no to musi wyobi wielki rw. On tu
na pewno jest.
SW: Teoretycznie tak, powinno by tak jak np. po meteorycie czy po czym takim...
AM: O wanie, o.
SW: Co w tym sensie. Nie... Tu akurat te jest zastanawiajce, e nie ma tego, powiedzmy, ladu rycia na
tym...
AM: Pan widzia ten lad?
SW: Ja moe nawet nie widziaem, ale prosz zobaczy, e tu jest pasko.
AM: To niemoliwe.
SW: Niestety, ale prawdziwe.
AM: A rozumiem, dobrze, dobrze.

Ten powyszy fragment przesuchania moonwalkera 147, tak jak i cytowany w jednym z przypisw
147S. Winiewski zaraz po tej wymianie zda bdzie si stara wyjani zjawisko braku leja po upadku tupolewa, kolein oraz ladw
zrycia pobojowiska przez koziokujce (wielotonowe, pamitajmy) fragmenty samolotu w ten sposb, jak to wyjaniali radzieccy
eksperci i powoa si na fachowcw wojskowych, zdaniem ktrych, jak wiemy, miao doj do ldowania w pooeniu plecowym
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/pierwszy-polak-na-ksiezycu.html), nie za koami w d. W tym
rozumowaniu fachowcw wojskowych bdzie zastosowana ruska logika nastpujcego typu: Dlaczego nie ma ladw po
uderzeniu i ryciu szcztkw polskiego tupolewa? Dlatego, e ldowa on na plecach, a nie na brzuchu. Skd
wiadomo, e polski tupolew ldowa na plecach, a nie na brzuchu? Std, e nie ma ladw po uderzeniu i ryciu
szcztkw polskiego tupolewa. A dlaczego nie ma ladw po uderzeniu i ryciu szcztkw polskiego tupolewa?...
I tak dalej, bo tak mona bez koca. Z faszywej przesanki wyciga si faszywy wniosek, ktry nastpnie suy moe za przesank
do innego faszywego wnioskowania. W takiej koowaciznie sowieckie i neosowieckie mylenie jest niedocignione, wyrastajc ze

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 110
dialog dot. straakw, o ktrych nie mwi raport komisji Burdenki 2, to dwa szczeglnie wane
elementy tamtego posiedzenia Zespou. By jednak jeszcze trzeci zwizany z godzin 8.35 pol.
czasu i nadejciem smoleskich blacharzy,

o czym powiemy sobie za chwil oraz czwarty, zwizany z tym, co widzie mia (chwil po
starego marksistowsko-leninowsko-stalinowskiego pnia i bdc kultywowane w szkoach, w ktrych cep cepa cepem pogania.
Zwracam uwag na zjawisko tpego, jak but z lewej nogi, ruskiego mylenia, bo przecie bdzie ono obecne w raporcie komisji
Burdenki 2 stanowicym plon radzieckich bada nad przyczynami katastrofy prezydenckiego tupolewa, ale i w wielu innych
materiaach zwizanych z oficjalnym ledztwem.
W jaki bowiem sposb tumaczono np. nieobecno cia i foteli na pobojowisku? W taki, e zbiy si w kul, ktra znalaza si
gdzie w gbi wraku (dzielny straak A. Muramszczikow mia j widzie na wasne oczy
http://wyborcza.pl/1,76842,8599278,To_byla_kula_z_ludzkich_cial__320_fragmentow_96_ofiar.html: W rodku wraku byo
miejsce "kula", w ktrej byy ludzkie ciaa. Te ciaa byy przemieszane. Samolot jest "rur", a jak samolot si odwrci do gry
nogami, ludzie odczepiaj si z siedzeniami od podoa samolotu. Pasy od siedze przecinaj ludzkie ciaa, a te ciaa po uderzeniu
samolotu o powierzchni przycigane si grawitacji udaj si w jedno miejsce). Oczywicie ta kula cia bya rezultatem
ldowania na plecach, jakeby inaczej.
Taki typ rozumowania przemwi znakomicie do najlepszych elektronowych mzgw Ministerstwa Prawdy, poczynajc od
dziennikarzy ledczych z Wprost (ktrzy te czyste brednie bez mrugnicia oka, zamiecili w swych materiaach), poprzez ludzi z
Czerskiej, na im podobnych koczc. Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/310086,z-punktu-widzenia-strazaka-smolenskiego;
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/trzy-katastrofy.html oraz http://fakty.interia.pl/swiat/news/kirgistan-31-
rannych-w-katastrofie-lotniczej,1739719 i http://uk.news.yahoo.com/every-passenger-survives-after-plane-flips-in-crash-
landing.html. Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/290804,identyfikacja-2.
Na tym jednak nie koniec, bo przecie w raporcie komisji Burdenki 2 (na s. 126) wyjaniano skal obrae pasaerw przedniej
czci kabiny pasaerskiej w ten sposb, e byli oni nieprzypici pasami (http://freeyourmind.salon24.pl/290804,identyfikacja-
2#comment_4168661): Uwzgldniajc waciwoci mechanizmu zderzenia statku powietrznego z powierzchni ziemi i charakter
jego zniszczenia, mona twierdzi, e najpowaniejsze obraenia mechaniczne powinny odnie osoby znajdujce si w przedniej
czci kabiny pasaerskiej, wzgldnie mniej powane pasaerowie, znajdujcy si bliej czci ogonowej samolotu. Z
zastrzeeniem, e ciaa tych, ktrzy NIE byli przypici pasami w fotelach (podkr. F.Y.M), w duym stopniu ulegaj
rozczonkowaniu, poniewa w odwrconym pooeniu samolotu wzgldem ziemi, znajduj si na suficie kabiny i
w chwili zderzenia z powierzchni ziemi nieuchronnie znajduj si w epicentrum zniszczenia statku
powietrznego, odnoszc przy tym liczne mechaniczne obraenia wtrne wskutek kontaktu ze szcztkami
rozpadajcego i przemieszczajcego si po powierzchni ziemi samolotu. Na podstawie analizy dokumentacji sdowo-
lekarskiej i fotograficznej wszystkich znajdujcych si na pokadzie pasaerw i personelu pokadowego, stao si moliwe
podzielenie ich (ze wzgldu na charakter obrae ciaa) na trzy grupy:
- przypite pasami w fotelach, znajdujce si w tylnej czci kabiny pasaerskiej (personel ochrony Prezydenta, cz czonkw
delegacji i jedna ze stewardes); - przypite pasami w fotelach, znajdujce si w przedniej czci kabiny pasaerskiej (cz
czonkw delegacji); - znajdujce si gwnie w przedniej czci kabiny pasaerskiej, NIE przypite pasami (podkr. F.Y.M.), ktre
ulegy wielokrotnemu rozczonkowaniu (w praktyce wszyscy wysi dowdcy, dwoje czonkw delegacji i stewardesa) . (W jaki
sposb mogo doj do wielokrotnego rozczonkowania cia generaw, jeli ich mundury zachoway si w dobrym stanie, to ju
wiedz czekici oraz ci zbrodniarze, co dokonywali zniszcze cia po mierci osb z polskiej delegacji).
Por. te tumaczon na ywo wypowied Szojgu (http://www.youtube.com/user/stanislaw10042010#p/u/73/Io8oMfbOosk) z 10-go
Kwietnia (http://freeyourmind.salon24.pl/326062,z-tego-co-pozniej-widzialem#comment_4706064): ...zostay znalezione
parametryczne... oczywicie... zapisy... i te wszystkie dane zostay przekazane do odpowiednich sub, one bd rozszyfrowywane.
To jest caa informacja, o ktrej mog powiedzie" (taki tekst "zapodaje" tumacz breniewowski z akcentem przedwojennym albo i
wieo powojennym) "...dopki co nie syszelimy... rozszyfrowywane s... Co mwi okolicznoci? Okolicznoci mwi o tym, e
ldowanie odbywao si w czasie... silnego, silnej mgy. Ja dwa razy przeszedem po tej trajektorii ldowania i tutaj s wskazania
o tym, e rnice byy z horyzontu... to drugi raz odbywao si ldowanie - z drugiego... Na ile s podobne do siebie systemy? - Nie
rozumiem pytania. Yyyy... Systemy kontroli lotu - na ile s podobne s systemy kontroli lotu - wasze i nasze - czy wsppracoway
te systemy na tych samych kanaach? Czy byy jakie problemy? Rozumiecie, jeszcze raz mog wam powiedzie, e teraz jest
prowadzona bardzo dua praca ekspertw zwizana z rozszyfrowaniem pracy na ziemi i w samolocie. Ja nie odpowiadam...
Trzeba identyfikowa i oczywicie identyfikacja bdzie odbywaa si w Moskwie, teraz bdziemy transportowali ciaa osb, ktre
zginy, do Moskwy. Na jutro organizowana jest praca zwizana z przyjciem osb bliskich i procedury zwizane z identyfikacj.
Dokadna liczba osb, ktre zginy: 97... Prosz o przedstawienie si. Jaka jest tutaj dugo tego, szeroko, dugo,
dlaczego pytam si, tego ldowania, jest przypuszczenie, e by moe przczyn byo to, e ta, e... ldowisko byo krtsze ni to, do
ktrego przyzwyczaili si polscy piloci?... Ja nie jestem specjalist od nadzwyczajnych sytuacji ani ocenianiu wersji, zwykle
opieram si na dokadnych danych. Moje dane mwi o tym, e lotnisko jest przygotowane do przyjmowania takich samolotw.
Jestem ministrem ds. sytuacji nadzwyczajnych. Samolot jest cakowicie zniszczony. Pierwsze fragmenty s w piciuset metrw
(tak w oryginale - przyp. F.Y.M.) std. Lewe skrzydo. To znaczy destrukcja samolotu zacza si gdzie w odlegoci kilometra
std. Zwoki s tutaj pomieszczane i pomieszczane s do trumien, i myl, e w cigu pltorej godziny to
zdymy zrobi. Samolot spali si. Tak by poar, szybko zosta ugaszony, dlatego my do szybko moglimy
przystpi do gaszenia. Kiedy przyjechaa pomoc? Natychmiast. W cigu ilu minut? No to trzeba sprawdzi, jaka jest
odlego od odpowiedniej instytucji tutaj do miejsca katastrofy. To pytanie teraz omawiamy z kolegami, dzikuj - tu rusk
logik reprezentuje nie tylko podwadny Putina, ale i sam tumacz. Zaczam tego typu kwiatki dla historycznej dokumentacji. Kto
kiedy w przyszoci mgby nie uwierzy, e a tak to wszystko po najwikszej polskiej powojennej tragedii wygldao.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 111
nadejciu blacharzy) S. Winiewski podczas rozwiewki we mgle:

...Spojrzaem w tamtym kierunku, skd ten dwik dochodzi, zobaczyem zarys samolotu skrzydem
pionowo w d () usyszaem taki omot () up, takie lekkie nawet byo, ciut, drenie ziemi i za chwil
bya, by sup ognia. Taki typowy jak, powiedzmy sobie, mona to na filmach oglda, eksplozji
148
samolotu . Dla mnie si wydao to dziwne, e sup ognia, tego dymu, jest stosunkowo niewielki. I std
moje przekonanie, biegnc z kamer, e jest to samolot jaki, powiedzmy, wojskowy, jaki may,
nieznaczny... (ca. 1h39' przesuchania sejmowego)

...co wida na materiale filmowym: prawie adnego ognia. Bo ten samolot powinien mie () co
najmniej 10 ton paliwa. To jest do duo przecie. Nawet wida po tej skali tego, tych zniszcze mona
powiedzie, e si niewiele zniszczyo. Przy takiej eksplozji to powinno zdmuchn to w promieniu
kilkuset metrw albo jeszcze wicej. To te jest zastanawiajce, e () ten sup ognia, wg mnie, nie-
fachowca, jest taki do may. W ogle mi si skojarzyo z jakim filmem fan..., powiedzmy,
wojskowym, typu: samolot wojskowy si rozbi buch! czy migowiec. Dlatego te bya taka
wanie moja reakcja i ta niepewno co ja zobacz... Ale gwnie biegem z przekonaniem, e to jest
prawdopodobnie samolot wojskowy albo jaki niewielki i std wanie szukaem drogi ewakuacji w
przypadku, gdyby si zrobio jako niezrcznie, gdyby tam byy suby wojskowe czy techniczne, ktre
mogyby mi zrobi, nie bd oszukiwa, krzywd (ca. 1h41').
http://freeyourmind.salon24.pl/286838,bilokacja-o-8-38

Nawet jelibymy mocno zmruyli oczy i wysilili wyobrani, to na opis katastrofy blisko
stutonowego samolotu pasaerskiego to nie wyglda, a ju na pewno nie upadku
prezydenckiego tupolewa. Poza tym chwila katastrofy nie zgadza si z oficjalnymi ustaleniami
najlepszych pod socem eskpertw, no i twardymi danymi FMS-a. Co zatem widzi i syszy S.
Winiewski ze swego pokoju 201 w smoleskim hotelu Nowyj ok. godz. 8.38 pol. czasu? To jest
pytanie tego samego typu, jak to, ktre moglibymy zada pierwszemu pilotowi jaka-40 co syszy
A. Wosztyl ok. godz. 8.35 pol. czasu? Mona by te postawi pytanie wyszego rzdu dlaczego
to, co syszy wtedy Wosztyl, nie jest syszalne na mgielnym nagraniu Winiewskiego (ten ostatni
odtwarza cz zapisu z 35-j minuty), a przecie powinno by, skoro polski montaysta
usytuowany by bliej cieki podejcia anieli Wosztyl? Odpowied za nasuwa si analogiczna,
jak w przypadku konfrontacji 1'24'' i moonfilmu. Zapewne mamy do czynienia nie tyle z
czasoprzestrzeni ulepion z plasteliny lub gumy, lecz ze zdarzeniami, ktre zachodz o tej
samej/podobnej porze, lecz nie tego samego dnia lub te zachodz tego samego dnia, a o
innych porach149.
148 Dopytywany przez posw nie jest jednak w stanie wskaza miejsca, w ktrym doszo do eksplozji: Nie potrafi powiedzie, w
jakim miejscu nastpi ten wybuch. Wydaje mu si, e tam, gdzie paliy si drzewa (2h30').
149 Chronologia zdarze jest tak trudna do ustalenia m.in. z tego powodu, e nie zostaje zaprezentowany w caoci materia mgielny
moonwalkera. S. Winiewski zreszt wyjtkowo dba podczas sejmowego przesuchania, by ten dokument odsun na bok.
Najpierw urzdza komedi z niemoliwoci odtworzenia pliku (tak jakby nie mg go zrzuci na komputer, tylko musia startowa
z CD czy DVD), potem za przeskakuje przez nagranie wideo, pokazujc bardzo wybirczo to, co swoj kamer mia zarejestrowa.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 112
Przeniemy si znw do pokoju 201 w przylotniskowym hotelu Nowyj, do ktrego moemy
zajrze dziki sejmowej prezentacji (ca. 1h52'58'' (wtedy te wida plik z dziwn dat 24.4.2010
(godz. 7:38),

Gdy jedna z posanek pyta polskiego montayst, czy udao mu si nagra przylot jaka-40, ten zrazu twierdzi, e tak, potem za si
koryguje i mwi, i musiaby sprawdzi (1h29' posiedzenia sejmowego)). Wydaje si to jednak zupenie nieprawdopodobne,
rzekbym wprost niemoliwe, by tego akurat dobrze nie wiedzia przed przyjciem na przesuchanie (chyba a tak wiele nie dzieje si
na mgielnym sitcomie, by nie dao si tych najprostszych zdarze w jakiej ich sekwencji zapamita). W ostatecznoci, jeli mia
wanie zanik pamici, to mg sprawdzi na oczach parlamentarzystw, przewijajc nagranie do pocztku, a nastpnie do godziny
7.15 pol. czasu (wg parametrw kamery) jak jednak wida podczas zapisu dostpnego na YT, polski montaysta pojawia si w
sejmie z rnymi plikami, z ktrych jedne posiadaj parametry czasowe, inne nie
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/rozne-pliki-moonwalkera.html). Mona wic ywi uzasadnione
wtpliwoci, czy mgielny sitcom ma charakter cigy, czy te kamera bya wyczana w trakcie nagrania wida bowiem, e jej
lokalizacja jest zmieniana (po drugim podejciu ia-76; atwo do wychwyci na filmie 10.04.10, gdzie fragmenty mgielnego
sitcomu zrzucono w bardzo przyspieszonym tempie, co uniemoliwia sprawdzenie cieki dwikowej). Co do podej ia-76 te nie
jest on w stanie precyzyjnie powiedzie, ktre nagra (dopytywany przez min. A. Macierewicza kluczy z odpowiedzi), a przecie
znw: musia to wiedzie, a gdyby jakim cudem nie wiedzia, to mg sprawdzi podczas sejmowego posiedzenia, przewijajc
nagranie do 7.25 i 7.39 pol. czasu, czyli odpowiednio 9.25, 9.39 rus. czasu (por.
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-wiezy.html). Kwestia cigoci zapisu staje podczas
sejmowego przesuchania, lecz dotyczy wycznie moonfilmu, a nie mgielnego sitcomu.
Najwaniejsze za jest to, e S. Winiewski nie prezentuje synnego LDOWANIA, ktre mia sysze godzin wczeniej (w
stosunku do skrzydlatej orki, maego supa ognia i katastrofy maego wojskowego samolotu), a o ktrym mwi nie tylko w
sejmie, lecz i niedugo po tragedii, choby w wywiadzie dla Rz (http://www.rp.pl/artykul/460798.html?print=tak&p=0):
mylaem, e samolot leci pusty. Godzin wczeniej wydawao mi si bowiem, e maszyna ldowaa. Wwczas
rwnie syszaem huk silnikw. Gdy wic usyszaem go ponownie, mylaem, e nasza delegacja wyldowaa ju
bezpiecznie, a samolot leci zaatwi jakie sprawy techniczne, na przykad zatankowa, albo wraca do Polski i potem przyleci z
powrotem po prezydenta. Mimo to podszedem do okna, eby zobaczy maszyn.
Sprawa z tym zasyszanym ldowaniem jest o tyle podejrzana, e jeliby moonwalker rzeczywicie uzna, i wyldowa wanie
prezydencki samolot, to przecie nie miaoby najmniejszego sensu dalsze filmowanie mgy z parapetu (skoro po to, by uchwyci
przylot prezydenckiej delegacji moonwalker wystawi swoj SONY miniDV)! Chyba e... 1) S. Winiewski dowiedzia si od kogo (z
Okcia? Z wojska?), e delegacja ma po dziennikarzach przylecie w dwch samolotach i uzna, i wyldowa dopiero
pierwszy z nich. Mogo by te tak, e 2) moonwalker by poinformowany, i o takiej a takiej godzinie co niezwykego si wydarzy
i po prostu trzyma kamer dalej albo te 3) mia swj materia z 9-go kwietnia i czeka na odgosy pirotechniczne, by ruszy pod
gwn bram jako naoczny wiadek katastrofy.
Na wariant 1) wskazywaby ten fragment mniej znanego wywiadu z 10 Kwietnia: ja syszaem, e... mylaem, e to inny samolot,
bo to trudno powiedzie, ja nie jestem znawca nie potrafi okreli po dwiku silnika, czy to jest ten sam, czy
inny (skoro nie potrafi okreli, to skd miaby wiedzie, e to tupolew? - przyp. F.Y.M.). Bo tu jak podejcie do lotniska i mg, tak
jak przedtem leciaa CASA, pniej lecia polski samolot, pniej rosyjski, jak przylatywa premier Tusk, to mylaem to te
taka: dwie-trzy ekipy jad: najpierw dziennikarze, pniej kto tam i kto tam. Dlatego akurat staem w oknie z
ciekawoci: ktry po kolei? Jak to typowy montaysta. No i widz, samolot leci, huk, ogie. No to, co robi? Bior za kamer i
biegn (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/z-tego-co-pozniej-widziaem.html). W tym wywiadzie moonwalker
mwi jeszcze jedn zastanawiajc rzecz. Dziennikarze wtrcaj bowiem: Podobno on kry nad..., na co on odpowiada Bardzo
moliwe - co przecie brzmi zgoa niedorzecznie, jeli go siedzia w swym hotelu od witu, nasuchiwa i rejestrowa to, co si
dziao wanie przy lotnisku.
Z kolei M. Pyza z TVP 10-go w jednym z wej w Wiadomociach, relacjonuje, podajc do zagadkow godzin runicia
samolotu: Przede wszystkim zdjcia, ktre pastwo przed chwil widzieli, to pierwsze zdjcia z tego miejsca zrobione przez
jednego z pracownikw TVP. Wszystko si wydarzyo okoo dwustu metrw std za tymi drzewami. Tam run samolot z
prezydentem L. Kaczyskim na pokadzie okoo godziny dziesitej (! - przyp. F.Y.M.). Dwiecie metrw w drug stron jest
hotel, w ktrym zakwaterowana jest ekipa telewizji. Mymy jeszcze ten samolot syszeli, gdy on podchodzi do
ldowania. Syszelimy wielokrotnie szum silnikw niemal nad naszymi gowami, ale nic wtedy jeszcze nie
budzio niepokoju. To, co my syszelimy pniej potwierdzali wiadkowie, ktrych spotkalimy tutaj. Mwi, e czterokrotnie
samolot podchodzi do ldowania tu nad drzewami przechyli si pod ktem mniej wicej 45 stopni, lewym skrzydem zahaczy o
wierzchoki drzew, ci drzewa, wbi si wanie lewym skrzydem w ziemi, wyry spory rw i tam zapon. Na miejscu
pojawili si straacy. Dziennikarze natychmiast waciwie wszyscy przyjechali z Katynia do Smoleska, co nie byo atwe, bo
miasto w okolicach lotniska w tym momencie stano w korkach. Sytuacja na miejscu, gdy przyjechalimy bya bardzo
dramatyczna. Prbowalimy dotrze do miejsca katastrofy, ale bardzo szybko pojawia si milicja, FSB, po chwili rwnie
funkcjonariusze sub specjalnych, OMON-u, nie pozwalali nam tam wej, zatrzymali nawet kilka osb, pracownikw TVP (kto
zosta zatrzymany? - przyp. F.Y.M.) i od wiadkw dowiadywalimy si, jak to wygldao. Jak mwiem, okoo dziesitej
samolot run i stan w pomieniach. Pniej nadesza ta najgorsza wiadomo: wszyscy zginli
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/zakrzywienie-czasoprzestrzeni.html), zatem jakie samoloty kryy
(potwierdzaj to zreszt take autorzy Zbrodni smoleskiej..., piszc przy okazji o lotach w okolicach Smoleska paru myliwcw z
bazy w Sieszczy (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/12/refleksje-po-lekturze-zbrodni.html)) zatem obecno
rnych wojskowych maszyn powinna bya by zarejestrowana wanie na mgielnym sitcomie. Pozostaje wic pytanie: czy jest?
Jeli nie, to mgielny sitcom nie pochodzi z 10 Kwietnia, tylko zosta nagrany innego dnia w antydatowany ju po
nagraniu. Oczywicie w takiej sytuacji S. Winiewski miaby spore kopoty zwizane z powiadczaniem nieprawdy, cho z drugiej
strony w oficjalnym ledztwie tylu ju ludzi j ustnie lub pisemnie powiadczao, e moonwalker nie byby ani pierwszym, ani
ostatnim. Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/moonwalker-2.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 113
na ktry klika moonwalker (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/mga-0.html)
przed odtworzeniem mgielnego materiau. S. Winiewski przewija swoje nagranie (tu mamy
nastpny rozdzia, nastpny rozdzia), dwjka posw wychodzi z posiedzenia, majc zapewne
niezwykle pilne sprawy, pojawia si nagranie z godz. 8.35, ale nie sycha silnikw tupolewa (w
przeciwiestwie do zezna A. Wosztyla). Moonwalker tradycyjnie ju zagaduje swj dokument,
za min. A. Macierewicz pyta (1h53'30''): I to jest sma polskiego czasu... czyli dziesita, na co
polski montaysta odpowiada w wyjtkowo zawiy sposb: To jest... to jest wszystko u
tego, ten, i sprawa zwizana wanie z tym... i, e... - a wic nie potwierdza, cho
odruchowo powinien to uczyni (na zasadzie: tak, oczywicie, to dziesita rus. czasu). S.
Winiewski moe by jednak mylami ju przy tym kulminacyjnym momencie nadejcia
blacharzy i nie zwraca uwagi na takie drobiazgi, jak kwestie korelacji midzy strefami czasowymi
w rodkowej i wschodniej Europie.

Koncentruje si on wic na opisie wschodniej cieki podejcia na lotnisko Siewiernyj oraz okolic
hotelu, ktrych i tak nie wida (tu kawaek dalej jest droga wylotowa ze Smoleska),
tymczasem koo 8.35.29 (trzymajc si danych kamery) ju sycha gosy zbliajcych si blacharzy,
a o 8.35.57/8.35.58 pierwszy dziwny odgos (prosz sobie posucha tego fragmentu sejmowego
posiedzenia Zespou).

O, i tu sycha omot wchodzcych pracownikw na ten daszek, bo oni tam mieli co tam do
zrobienia. O i tutaj wanie... I to by powd, dla ktrego kamera przestaa rejestrowa t ca
sytuacj (...)150 Tak, bo to ju jest chwila-moment, zaraz to si powinno skoczy (...) Wchodz

150 Kamera przestaa czy moe jej waciciel przesta za jej pomoc rejestrowa?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 114
robotnicy i krc mi si przed obiektywem. Jak mi si kto, mwic, krci i przeszkadza, no to
troch traci si na sensie, tym bardziej, e blisko si krcili, mieli jakie blachy w doni, tak wic,
chcc nie chcc po prostu mogli albo potrci, uszkodzi. No, mam jaki sens, stosunek
emocjonalny do tej kamery, bo to mimo tego, e jest prosta, w miar tania, ale troszeczk wiata
ze mn zwiedzia, a tym bardziej jak... (Min. A. Macierewicz: Przede wszystkim to sprzt
pracy...) Bardziej dla hobby ni do pracy. Do pracy mam lepsz kamer... (Min. A. Macierewicz:
sma trzydzieci siedem... Dajmy temu wybrzmie, prawda, bo to...) Tak, bo to, niestety,
mwi niestety, bo jakbym kilka minut... trzy minuty duej... byby ten, niestety... No i tu
wanie w tym, niestety mom... w tym momencie zostaa kamera wanie zabrana...
(...) Tak, zdejmuj, no bo jak si krc robotnicy, przeszkadzaj w pracy i tu nawet przez chwil...
No i jest... i niestety...

Dlaczego w tak wanej chwili tak wiele nam moonwalker opowiada o tak drugorzdnych, jeli nie
trzeciorzdnych rzeczach, typu... sentyment montaysty do kamery? Dlaczego te opowiada nam o
ruskich blacharzach? Dlaczego nie pozwoli nam posucha tych dziwnych dwikw, ktre
dobiegaj zza okien? Czy na pewno wytwarzaj je owi blacharze swoimi blachami, czy moe koledzy
pirotechnicy zaszyci w smoleskim lesie

rozpoczynaj o godz. 8.35 suchowisko zwizane z inscenizowaniem katastrofy, a S. Winiewski


musi wyczy kamer, by si ono przypadkiem NIE nagrao? 151 A moe jest jeszcze inaczej z ca

151 Oczywicie to, e si NIE nagrywao, wiemy wycznie z relacji S. Winiewskiego. Pytania zadawane mu przez min. A. Macierewicza
dr spraw, ale nie udaje si jej wyjani do koca. Tymczasem nagranie z kamery mogo by cige i mogo trwa jeszcze
wiele minut dalej, tylko czekici, ktrzy zatrzymali moonwalkera, kazali mu ten fragment skasowa. Wyci i
skasowa. Wyczenie kamery przez kogo, kto uchodzi i uwaa si za dokumentalist (a czatuje z ni na oknie od paru godzin) w
chwili, w ktrej dzieje si co rzeczywicie niezwykego (mam na myli haas na ulicy, a nie jakie krztanie si blacharzy, ci
bowiem, jeli ju pracuj tamtego dnia na tarasie od pewnego czasu, a nie wchodz o godz. 8.35 pol. czasu) mogoby zaj, gdyby
kto temu dokumentalicie przystawi pistolet do gowy, nie za w sytuacji, w ktrej operator stoi sobie spokojnie w hotelowym
pokoju nie nkany przez nikogo (zakadam, e S. Winiewski by sam, a nie np. w towarzystwie FSB).
Dlaczego miaby ten fragment wyci i skasowa? Dlatego, e nie byoby tam wida spadajcego tupolewa, tylko jakie dziaania w
ramach operacji Smolesk. Jakie? Np. transportowanie przez jaki samolot samego skrzyda (Caej sylwetki samolotu, od
dzioba do ogona, nie widziaem. Tylko lewe skrzydo orzce ziemi oraz fragment kaduba
http://www.rp.pl/artykul/460798.html?print=tak&p=0) oraz ogona innego samolotu (prosz si wsucha w relacj niejakiego

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 115
histori z blacharzami? Teraz prosz o koncentracj, bo postaram si wskaza na by moe
najwaniejszy moment smoleskiej mistyfikacji.

Jak ju parokrotnie zwracaem w Czerwonej stronie Ksiyca uwag, A. Wosztyl mia zezna w
prokuraturze, e okoo 8.35 sysza silniki tupolewa. S. Winiewski twierdzi mia za, e dwik
silnika by nienaturalny, jakby inny, dziwny, jednake (pamitajmy) wcale nie syszymy tego
dwiku na mgielnym sitcomie o owej 8.35 (tak jak dochodzi do nas przez kilkadziesit
sekund odgos prbujcego ldowa ia-76). Niewykluczone, i podczas uzupeniania (na prob
prokuratury) parametrw czasu kamery moonwalker nieco (przypadkowo lub celowo) przestawi
czas i dlatego zapis si nie zgadza z relacj Wosztyla ale nie moemy te wykluczy, i mgielny
sitcom nie pochodzi z 10-go Kwietnia, tylko np. z 9-go (i z tego powodu nie znalazo si np.
ldowanie jaka-40). Na pewno bowiem co si dzieje na Siewiernym wanie w okolicach
godz. 8.30 pol. czasu, czyli o 10.30 tamtejszego, skd bowiem wziy si te wczesne (z 10-go i
11-go kwietnia), a przywoywane ju przeze mnie w rozdziale o medialnym obrazie Zdarzenia,
doniesienia o PIERWSZYM, prbnym LDOWANIU prezydenckiego samolotu wanie o 8.30
(http://www.fakt.pl/wydanie-specjalne/wydanie_specjalne_10042010.pdf)
(http://www.fakt.pl/wydanie-specjalne/wydanie_specjalne_11042010.pdf).

Skd taka godzina akcji si wzia? Zapewne std, e Ruscy szacowali, i mniej wicej o tej porze
prezydencki samolot ma by planowo w pobliu wojskowego, smoleskiego lotniska 152 albo te
po prostu na t godzin zaplanowali katastrof (czyli skoordynowanie wielu operacyjnych dziaa
naraz) w zwizku z planowan telewizyjn transmisj 153. W clarisie polskiego MSZ-u z 18 marca

Rustama przy nienej opacie z hotelu Nowyj, podan w filmie 10.04.10 od 5'45'': Sysz dziwny dwik nietypowy dla
ldowania taki wiszczcy. Mga bya wszdzie. Samolotu nie byo wida, tylko zarys. Ogon tylko widziaem. Czuem, e co
si stanie i takie maleskie, jakby od komety, takie co i dosownie za sekund planicie. Co ciko upado. I potem nie byo
wybuchu, tzn. ani pomienia, ani nic, tylko takie planicie. Tylko planicie takie byo. - Ale, co pan widzia: samolot czy tylko
cz samolotu, czy ogon? - Ogon samolotu.). W ten sposb mogy zosta zerwane przewody elektryczne koo godz. 8.39 (o ile nie
stao si to wczeniej t godzin podaj przecie Ruscy), por. http://www.fakt.pl/Kolejna-tajemnica-
Smolenska-,artykuly,73772,1.html, moonwalker wszak opowiada w sejmie (2h29'), e koniec skrzyda przemieszcza si na
wysokoci szosy.
152 Pocztkowo wylot by planowany na godzin 6.30, ale przed 10 kwietnia Kancelaria Prezydenta poprosia o opnienie startu o
p godziny. Pawe Janeczek, szef ochrony Lecha Kaczyskiego, zarezerwowa na dojazd na Okcie pitnacie minut. Limuzyna
z gow pastwa miaa ruszy z Krakowskiego Przedmiecia o 6.45. Lech Kaczyski nie wyszed jednak na czas. Z
zezna gwnego kierowcy Macieja K. wynika, e prezydenckie bmw wyjechao z Paacu dopiero kilka minut po sidmej. Pod
samolot podjechalimy midzy godz. 7.15 a 7.20" zezna K. Silniki tupolewa ju pracoway. Przed maszyn na prezydenck par
czeka szef Si Powietrznych gen. Andrzej Basik, ktry zgosi Kaczyskiemu gotowo do startu. Prezydent odebra meldunek i
wszed na pokad. Samolot odlecia o 7.27 (http://www.wprost.pl/ar/215756/Zapis-smierci/) - gosi oficjalna narracja, ktrej M.
Krzymowski i M. Dzieranowski trzymaj si twardo, a ktra, jak sygnalizowano to w blogosferze wiele razy, budzi po dzi dzie
mnstwo wtpliwoci (por. np. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/gdzie-jest-dyrygent-z-okecia.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/byy-dwie-maszyny-ktora-sie-rozbia.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/by-jeszcze-jeden-samolot_31.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/w-polskiej-zonie.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/plan-lotu.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/plan-lotu-2.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/brak-wizji-z-okeciem.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/samoloty-zastepcze-i-inne.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/uwagi-do-uwag.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/kwestia-trzeciego-samolotu-i-okeckich.html). O sprawie Okcia bd jeszcze
mwi.
153 Co takiego sugeruje zagana wypowied rzecznika gubernatora smoleskiego obwodu, A. Jewsiejenki, ktry w Syndromie
katyskim (cz. 3, 7'58'') twierdzi: w polskiej telewizji stale powtarzano zapowied, e za 3, za 2 godziny rozpocznie si
bezporednia transmisja. Delegacja musiaa za wszelk cen wyldowa w Smolesku w odpowiednim czasie.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 116
2010154, w ktrym na dowdc zaogi prezydenckiego Tu 154 M (PLF 101) przewidziany by
jeszcze ppk B. Stroiski, wpisano (pkt 7): przekroczenie granicy BIALORUSROSJA nad
punktem ASKIL o godz. 5.28 za (pkt 9) Ldowanie na lotnisku SMOLENSK o godz. 5.35, z
czego wynika, i odlego od ASKIL do XUBS tupolew mia pokona w 7 minut.

Jeliby wic nawet Tu-154 M PLF 101 wylecia o 7.23/7.27 pol. czasu i ASKIL przekracza o 8.22, to
koo 8.30 powinien by wanie na smoleskim Siewiernym ldowa (trzymajc si tych danych,
ktre przekazano w powyszym clarisie) jak nas jednak potem oficjalna moskiewska narracja
przekonywaa, katastrofalne podejcie miao by dopiero dobre 10 minut pniej. Innymi sowy
odlego midzy ASKIL a XUBS miaa zaoga prezydenckiego tupolewa pokonywa przez 20
minut!

Dodajmy, e koo 10.30 rus. czasu (wg stenogramw CVR-1 155 o 10.27 i 10.28, wg stenogramw
154 Tre caego dokumentu publikuj K. Galimski i P. Nisztor, s. 146.
155 Ten fragment stenogramw podany ju na przeomie maja i czerwca 2010
(http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/205876,Opublikowano-stenogramy-z-tupolewa-Zobacz)
(http://www2.polskieradio.pl/_files/20071002162624/2010060103030940.pdf) pozostaje w niezmienionej formie take w innych,
doskonalszych, wersjach stenogramw take (http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska/opublikowano-nowe-
stenogramy-rozmow-z-tupolewa,1,4839318,wiadomosc.html)
(http://komisja.smolensk.gov.pl/portal/kbw/633/8954/Protokol_z_zalacznikami_dostepny_na_stronach_internetowych.html).
Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/polskie-stenogramy.html oraz
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/cvr.html. Do szczeglnych wersji stenogramw mieli, co zrozumiae,
uprzywilejowany dostp funkcjonariusze Ministerstwa Prawdy, por. np.: http://www.tvn24.pl/0,1664953,0,1,jak-nie-wyladujemy
to-mnie-zabijeja,wiadomosc.html "Jak nie wylduj/wyldujemy, to mnie zabije/zabij". Takie sowa kilkadziesit sekund przed
katastrof prezydenckiego TU-154 pod Smoleskiem mia wypowiedzie kapitan Arkadiusz Protasiuk - dowiedziaa si
nieoficjalnie TVN24. To fragment, ktry wczeniej w stenogramie pojawi si jako "niezrozumiay". TVN24 dotara do kolejnego
fragmentu odczytanego stenogramu z ostatnich minut lotu prezydenckiego TU-154. To nieoficjalne informacje. "Jak nie
wylduj/wyldujemy, to mnie zabij/zabije" - tak maj brzmie sowa wypowiedziane przez kapitana Arkadiusza Protasiuka.
Nie wiadomo, w jakim kontekcie pady te sowa. oraz http://www.polskatimes.pl/artykul/282768,czy-pilot-powiedzial-patrzcie-

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 117
CVR-2 o 10.28 http://mswia.datacenter-poland.pl/protokol/Zalacznik_nr_8_-
_Odpis_korespondencji_pokladowej.pdf, s. 85, w CVR-3 za... nie ma tego dialogu
http://freeyourmind.salon24.pl/381899,pozdrowienia-dla-ies) dochodzi te do tej (szeroko
komentowanej w Sieci) wymiany zda midzy ruskimi pilotami maszyn znajdujcych si gdzie w
okolicy: Zakoczyem zrzut, znianie na wschd (10.27/10.28) Pozwolili (10.28). O teje 10.28
tupolew znika na par minut z radarw w wiey szympansw156:

10:28:27 , 40 , . ...
?/Nie przegapi go, na kursie 40 idzie, eby go zdy doprowadzi. Gdzie on k...a
teraz jest?
10:29:05 , , , , , ..., - ./Tak, tak, tak, tak, k...a,
gdzie powinien by.
10:29:10 ()./ (niezr.)
10:29:20 ... , , ..../ K...a twoja ma.., wszyscy jeden w
drugiego, k...a
10:29:30 ()./ (niezr.)
10:29:31 ./Odpowiedzia.
10:29:33 ()./ (niezr.)
10:29:34 - 25 , ./Gdzie 25 kilometrw, na razie nie
obserwuj.
10:29:38 , ? / Ty go nie widzisz, tak?
10:29:39 , ./Tak, przepad.
10:29:41 ()./ (niezr.)
10:29:43 ./Tak.

za o 10.28/10.29, jeli wierzy stenogramom w wersji upublicznionej przez komisj Millera


(http://freeyourmind.salon24.pl/277216,bumaga-2) (http://mswia.datacenter-
poland.pl/protokol/Zalacznik_nr_8_-_Odpis_korespondencji_pokladowej.pdf, s. 91) nawigator
por. A. Zitek mwi do mjr. A. Protasiuka (po kolejnej rozmowie z zaog jaka-40 i uzyskaniu
informacji o tym, e ruski i odlecia): Zanim zdecyduje, to moe kart bymy zrobili w
midzyczasie? Wszystko jedno, czy to bdzie Misk, czy Witebsk 157.
jak-laduja-debesciaki,id,t.html Jak udao si ustali "Polsce", na nagraniach czarnych skrzynek, ktre obecnie s analizowane
przez polskich ekspertw w Warszawie i w Krakowie, jest wicej tego typu wypowiadanych zda. Jedno z nich - wedug osoby
zblionej do ledztwa - nie zostao jednak zawarte w stenogramie upublicznionym 1 czerwca. Miao ono brzmie: "To patrzcie, jak
lduj debeciaki". Prawdopodobnie stwierdzenie to pado tu po tym, jak zaoga samolotu Jak-40 poinformowaa
prezydenckiego Tu-154 o pogarszajcej si pogodzie i nieudanej przez to prbie posadzenia na pasie startowym w Smolesku
wojskowego ia. Por. te http://www.tvn24.pl/12690,1677683,1,1,czy-general-blasik-siedzial-za-sterami-tupolewa,wiadomosc.html
156 http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-wiezy.html
157 W Syndromie katyskim (cz. III, 7'13'') jest mowa o tym, e: Najbliszy by Witebsk (jako lotnisko zapasowe przyp. F.Y.M.).
Tylko 110 km. Samochodem niecaa godzina drogi. I nie ma mowy o tym, e lotnisko w Witebsku nie byo czynne.
Z kolei nadwilascy eksperci w specjalnym wydaniu Lotnictwa (kwiecie 2011) zatytuowanym Przypuszczalny przebieg
katastrofy pod Smoleskiem, w artykule autorstwa M. Fiszera i J. Gruszczyskiego pisz tak (s. 7): Pozostaje jeszcze kwestia
lotnisk zapasowych. Wydaje si, e wybrano je nieco pro forma, nikt powaznie nie rozwaa ldowania na lotnisku zapasowym
jako wariantu wykonania misji. Co gorsza, wrd wybranych i zgoszonych do przelotu lotnisk zapasowych by Witebsk, ktry w
weekendy jest zamknity. Nie mg wic by wykorzystany nie tylko jako alternatywa dla wykonania zadania, ale nawet w
sytuacji awaryjnej. Kto przyj od zaogi plan lotu? W tym wypadku spraw zapewne zawaliy i polskie, i rosyjskie
suby ruchu lotniczego. Taki plan lotu powinien zosta odrzucony. Wanie ze wzgldu na to, e jedno ze wskazanych
lotnisk zapasowych tego dnia nie pracowao.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 118
Chwil wczeniej w wiey szympansw rozgrywa si jeszcze taki dialog:

10:27:11 , ./Dyspozytora poprosz.


10:27:13 ./cz.
10:27:19 . ./Murawiew.
10:27:20 , ?/Anatolu Iwanowiczu, co z zapasowymi?
10:27:22 . , , ()./ No,Witebsk, Misk, zaraz im
powiemy.(niezr.)
10:27:24 , .../ Tylko szybciej, bo on jeszcze
10:27:26 . ./Dobrze.

Wtedy wanie, tj. w okolicach 8.30 pol. czasu/10.30 rus. czasu, co si zaczyna dzia na
Siewiernym. By moe dochodzi do jakiego falstartu z inscenizowaniem katastrofy i ktremu z
Ruskw co odpala zbyt szybko, a na cis koordynacj ju za pno 158, a by moe nie wszystko

Nieco wczeniej za (s. 5): Wybrano na przykad Witebsk, ktry w weekendy jest nieczynny. Fakt, e rosyjskie suby ruchu
lotniczego przyjy plan lotu z podaniem tego lotniska jako zapasowego dla lotu HEAD (wymagane co najmniej dwa lotniska
zapasowe) to druga sprawa i kolejne niedopatrzenie. (...) A co z biaoruskimi instytucjami (wcznie z tamtejszym MSZ-em), ktre
te zostay powiadomione o Witebsku? Co z biaorusk kontrol obszaru, ktra jeszcze w czasie przelotu, kilkakrotnie si
kontaktujc, moga poinformowa zaog, e Witebsk-Wostocznyj nie moe by brany pod uwag jako zapasowe?
Skoro tyle instytucji (zarwno na poziomie przygotowa, jak i samej realizacji przelotu) nie zauwayo i nie zakomunikowao, e
witebskie lotnisko nie jest czynne to moe po prostu byo tamtego dnia czynne. Na takie najprostsze rozwizanie Fiszer z
Gruszczyskim wpa nie mogli, ale myl, e my moemy sobie na nie pozwoli, nieskrpowani moskiewsk narracj.
Nie rozstajemy si jednak jeszcze z lotniczymi ekspertami, bo nieco dalej pisz oni tak tajemniczo (s. 8): Zabezpieczenie logistyczne
rwnie zostao zorganizowane dla jednego tylko wariantu (tzn. smoleskiego przyp. F.Y.M. i za chwil prosz o uwag). W
tym przypadku naleao jednak zaoy, e z powodu rnych przeszkd (np. pogoda wanie) samolot bdzie zmuszony ldowa
na lotnisku zapasowym. Jakie zabezpieczenie logistyczne mogo by przygotowane na nieczynnym lotnisku w
Witebsku? Po ewentualnym wyldowaniu tam (!! - przyp. F.Y.M. - czyli jednak daoby si, tak? :)), gdyby to si jednak
jako udao, nikt nie zatankowaby prezydenckiego Tu 154 M na drog powrotn. A czemu miaoby si jako nie uda?
Autorw w pewnym momencie ponosi fantazja: Jedyna moliwo to ldowanie w Smolesku bd powrt do Warszawy.
Kady inny wariant musiaby by wielk improwizacj. Moe w zamachu o co takiego wanie chodzio? O zawieszenie
rutynowych procedur i uruchomienie wielkiej improwizacji? No, ale nie s to pytania ani do Fiszera, ani do Gruszczyskiego, cho
trzeba przyzna, e po opublikowaniu przez krakowski IES CVR-3 napisali ostry tekst na amach Lotnictwa (2/2012, s. 4): Nowe
odczyty z czarnych skrzynek (...) kompletnie wywracaj tezy rosyjskiego raportu oraz wnioski polskiej komisji (...) w sprawie
smoleskiej katastrofy. Pomimo to dyurni politycy partii rzdzcej oraz jej klakierzy natychmiast pospieszyli z opniami, e to
niczego nie zmienia. Owszem, zmienia i to bardzo wiele. (...)
Z informacji Macieja Laska z komisji Millera wynika, e odpowiedzialno za bdne przypisanie okrelonych wypowiedzi gen.
Andrzejowi Basikowi ponosi sama komisja i polski akredytowany Edmund Klich, ktry kierowa grup polskich przedstawicieli
w Moskwie. Raport komisji bdnie sugeruje, e atrybucji tej dokonali specjalici policyjnego laboratorium. Tymczasem biegli nie
zidentyfikowali rozpoznanych przez siebie gosw, a komisja przypisaa je gen. Andrzejowi Basikowi na podstawie bliej
nieokrelonych ustale, wrd ktrych nie bez znaczenia jest zapewne zasugerowanie si raportem MAK. Przypomnijmy w tym
miejscu, e Edmund Klich jako pierwszy podnis kwesti domniemanej obecnoci gen. Andrzeja Basika w kabinie zaogi
samolotu. Polski akredytowany (...) na to stanowisko rekomendowa go Aleksiej Morozowe, wiceszef MAK niemal od pocztku
lansowa wersj katastrofy zadziwiajco zgodn z tezami forsowanymi przez Rosjan. Byy naciski na zaog, zarzuty pod
adresem pilotw o brak wyszkolenia itp. To jest szokujce. wiadczy o tym, e co zmanipulowano. Komisja badajca wypadki
lotnicze ma si opiera na nagraniach. Nie jest natomiast uprawniona do tego, by budowa jakie hipotey tylko po to, aby
odpowiaday jakiej sytuacji. Ma fakty interpretowa, a nie sama je tworzy bo do tego sprowadza si uzupenianie opinii o
gos gen. Andrzeja Basika. Komisja mwi tymczasem, e to wynika z kontekstu sytuacyjnego to niebywae! (...) I autorzy
konkluduj cakiem susznie, cho szkoda, e nie pisali tak zaraz po tragedii: nowe ledztwo naley przeprowadzi przy szerokiej
wsppracy z ekspertami midzynarodowymi, ktrzy maj wiksze dowiadczenie w tego typu sprawach i dysponuj lepszym
sprztem. Teraz bowiem, gdy mino ju tak duo czasu od katastrofy i wiele dowodw ulego zniszczeniu, ledztwo wymaga
zastosowania najbardziej precyzyjnego sprztu i metod, ktrymi dysponuj chociaby Amerykanie.
158 Tempo, z jakim zaczyna si rozchodzi pierwsza wie o nieszczciu (jak to okreli W. Bater), wiadczyoby wanie, e ju po
tym epizodzie z godz. 8.30/8.35 zaczto wydzwania z Siewiernego z newsem do waciwych ludzi
(http://freeyourmind.salon24.pl/303533,swiadek-bater). By moe te, e po tym epizodzie telefonowa M. Wierzchowski, mwic
A. Kwiatkowskiemu o tym, e chyba doszo do awarii. Por. te na temat innych falstartw
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/ruskie-specsuzby-10-kwietnia.html
Z kolei w relacji J. Opary pojawia si taki wtek: Byli tacy, ktrzy mwili, e dwa razy widzieli przelatujcy samolot, e
przygotowywa si do ldowania i podrywa tak mwili Rosjanie e oni widzieli na wasne oczy godzin temu, jak samolot
podchodzi do ldowania, odbija, robi koo, wraca, znowu przelatywa, znowu odbija (M. Duewska i J. Lichocka, s. 181).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 119
z polsk delegacj idzie zamachowcom zgodnie z planem i Zdarzenie (na
Siewiernym) musi zosta... rozcignite w czasie. Kto wie jednak, czy wanie po tych
dziaaniach, ktre zachodz w okolicach 10.30/10.35 rus. czasu (za 8.30/8.35 pol. czasu) nie
zachodzi przede wszystkim co, czego przebiegu S. Winiewski wanie nie ma filmowa.
Pojawienie si blacharzy na tarasie na pewno nie jest przypadkowe, zarazem jednak, gdy tylko
sycha te odgosy przypominajce odpalanie sylwestrowych petard, polski montaysta (jak
przynajmniej wida to w sejmie podczas przesuchania) byskawicznie zdejmuje kamer z parapetu
i j wycza, zamiast jak zrobiby to nie tylko rasowy dokumentalista i pies ogrodnika, ale
przede wszystkim kady zwyky czowiek, gdy kto mu si pakuje przed obiektyw zwyczajnie
poprosi roboli o odsunicie si, bo weszli na zdjciowy plan, a przy okazji przypomnie, e on
rieportier. Kady czowiek telewizji, a przecie polski montaysta mia w niej przepracowa
bodaje 30 lat, zwaszcza ten, ktry czsto ma do czynienia z kamer, ma zarazem tupet
pozwalajcy mu ustawia ludzi, gdy robi jakie zdjcia. Sam moonwalker barwnie opowiada w
sejmie, jak si rutynowo szykuje do wyjcia na pobojowisko, jak zbiera zapasowe tamy, jak
sprawdza, czy ma dodatkowe baterie, jak wkada odpowiednie buty etc. - przewidujc, e moe
spotka ruskich mundurowych, ktrym trzeba bdzie wciska kit, bo rnie moe by. Dlaczego
wic w momencie, gdy dzieje si co niezwykego za oknami polski montaysta popada w nastrj
hamletowskiego, metafizycznego odrtwienia, usztywnienia (1h33' posiedzenia sejmowego)?

Przeledmy te relacje (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/fotosynteza-


2.html):

No i w tym momencie konsternacja: Co robi? Sysz, e jak tam ludzie hamuj..., bo tam obok jest droga,
e samochody si zatrzymuj, e hamuj, pisk opon... No i co? (gos z sali: Trzeba lecie - przyp. F.Y.M.)...
No nie. To nie byo takie hop siup: trzeba lecie. No bo to jednak, no, nie oszukujmy si, jest to... jest to...
Czowiek dostaje takiego usztywnienia. Nie wie, co ma ze sob robi. Zaraz lecie, nie lecie. Pj,
nie pj? Jednak to jest lotnisko rosyjskie. A jak mnie odstrzel albo co? Taka kalkulacja i to na
pewno trwao dobre kilka minut...

Zanim si ubraem, bo byem w stroju takim do niekompletnym, ale pamitam, e dziaaem tak w
pewnym sensie tak metodycznie. Kaseta jest? Druga jest? Zapasowy akumulator jest? Aparat jest?
Akumulatory s. W drog. Akurat zaoyem pbuty, bo byo najwygodniej. No i biegiem. No i czowiek
pobieg tam z ciekawoci... No... najpierw id, pniej biegn, bo nie wiem... To jednak jest rosyjskie
lotnisko a jak mi co si stanie? No, dlatego wanie wziem t kaset i z t... dlatego te i chciaem i t
drog, powiedzmy, len, e jest ewentualnie gdzie ucieka. Ale nie wpadem na pomys, e bd akurat...
mnie otocz ze wszystkich stron.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 120
I ten dialog z przesuchania sejmowego dotyczcy tego momentu, gdy polski montaysta przerywa
filmowanie i ciga swoj SONY miniDV:

AM: Pan j zdejmuje?

SW: Tak, bo jak si krc robotnicy, przeszkadzaj w pracy. I tu nawet przez chwil... O jest, no i
niestety...
AM: I trzyma... I jest 8.37.30...
SW: Mniej wicej 8.38, powiedzmy sobie.
AM: 8.38. Pan j trzyma w rku.
SW: Tak jest.
AM: I syszy pan huk.
SW: No, najpierw ryk samolotu, najpierw...
AM: Syszy pan ryk samolotu.
SW: Silnikw tam.
AM: Tego, na ktry pan czeka.
SW: No nie wiem, czy akurat tego, raczej samo...
AM: No tak, bo przecie na jaki pan czeka...
SW: Na jaki czekam.
AM: ...po co pan wystawi t kamer...
SW: Tak jest.
AM: Ma pan t kamer. Syszy pan huk. Huk silnikw.
SW: Ryk silnikw.
AM: Nastpnie sup ognia.
SW: Wczeniej by (niezr.).
AM: I co, rzuca pan t kamer w bok i zakada kapcie? Nie filmuje pan tego?
SW: Tak, ale jeli wyczyem... Zanim bym wczy...
AM: A, wyczy pan, rozumiem.
SW: Wyczy. Nie to, e kamer tylko zdjem. Kamer wyczyem.
AM: Jasne.
SW: To jest raz. A potem chciaem zobaczy, co si nagrao.
AM: No to oczywiste. Syszy pan huk samolotu. Widzi pan sup ognia. Ale patrzy pan, co si nagrao
dotychczas. To jasne.
SW: Nie nie nie, za szybko, za szybko. Powolutku. Trzymam t kamer w doni, no bo trzymam, no bo to
jest, wiadomo, bo to jest maa kamera, eby si nie tego. Ale to nie jest co takiego, co mogoby si
wydawa takie proste oczywiste, e nagle sysz, bior, wczam itd. Czowiek natur...
AM: Jest 8.38.159
SW: Naturaln, naturalnym odruchem, ktry akurat w tym momencie zadziaa: widz, sucham i
pytam si, zastanawiam si, o co chodzi. I dopiero za jaki, nie wiem, czy to bya kwestia p minuty,
minuty, moe dwch, czowiek zaczyna kojarzy, e jednak wypadaoby tam co zrobi. I wtedy

159 Mao kto chyba zwrci uwag na czas, z jakim i-76 przelatuje przed oknami moonwalkera (polski montaysta prezentuje jego
przelot dla ilustracji widocznoci 1h46'), to jest to odcinek ca. 1h46'14''-1'46'54'' (biorc te pod uwag dwiki zwizane z
odlotem). S. Winiewski na pytanie, ile czasu upyno od momentu usyszenia przez niego odgosw silnika do samej katastrofy,
oblicza, e byo to maksymalnie 5 sekund (2h27').

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 121
zaczyna dziaa ten mechanizm... tego dokumentalisty. Nazwijmy to w ten sposb. Bo to niestety
nie jestem maszyn, niestety nie potrafi reagowa, e tak jak dyktafon: wczam si na dwik, wczam
kamer i filmuj. No bo...
AM: Czyli nie filmuje pan, tylko pan tam biegnie. Majc kamer w rku.
http://www.youtube.com/watch?v=ctNcvVAqLUk (1h55'20'')

Dalszy cig tego, co si wtedy dzieje znamy gwnie z opowieci polskiego montaysty. Nie
zmienia to jednak faktu, e S. Winiewski wycza kamer, zamiast pozostawi j wczon, by
rejestrowaa to, co sycha (nawet ewentualn ktni z blacharzami 160) - cilej, nie tyle wycza, co
jego mgielny zapis si w tym momencie gwatownie urywa, jakby zosta ucity - polski
montaysta wcale wic nie zachowuje si jak ten pies ogrodnika, tylko udaje, e nic si nie stao
lub te zajmuje postaw kogo, kto wie, e faktycznie co si stao i lepiej na razie wstrzyma
filmowanie. Wszystko to, tak czy tak, wyglda zupenie nienaturalnie. Co moonwalker zatem
naprawd widzi w rozwiewce we mgle? Moe nic i wszystko zmyla? A moe po prostu nie
widzi polskiego rzdowego samolotu. W przeciwnym razie od pocztku wiedziaby, co biegnie
dalej filmowa.

160 Tak wietnie przecie mia sobie radzi S. Winiewski na pobojowisku. Zdjcie kamery przez niego jest zupenie irracjonalne (w tych
okolicznociach, jakie on sam kreli) natomiast byoby ono jak najbardziej uzasadnione, gdyby moonwalker dosta prikaz, by NIE
filmowa, czyli wyczy kamer lub te, by... skasowa to, co nagra. Byoby ono te zupenie uzasadnione, gdyby np. polski
montaysta skd lub od kogo wiedzia, e co si za chwil zacznie. To bowiem, e Ruscy byli przygotowani na katastrof,
potwierdzone zostao choby w ksice Zbrodnia smoleska... (s. 195-196) - jeden z mundurowych mia dosta polecenie, by tak
ga: Pamitam, jak inny oficer powiedzia mi: k... takiej mgy to ja w yciu nie widziaem. I po drugim nieudanym podejciu
samolotu powiedzia nam dowdca: nasz i-76 polecia do Moskwy. Ale polska zaoga te zdecydowaa si tu za chwil ldowa .
Widzicie, jaka jest pogoda, wic, jeli co si stanie, powiedzcie prasie albo wszystkim, e cztery razy podchodzi do ldowania. Bo
kto pochodzi w tak pogod? Ten, kto zszed z rozumu.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 122
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jak-Tu-154-zerwal-siec-elektryczna-lecac-380-m.-nad- nia,wid,12337542,wiadomosc.html?
ticaid=1da63

Tak, dalej, jak ju bowiem sugerowaem niedawno w przypisie, S. Winiewski mg wcale


kamery nie wyczy po Zdarzeniu 161, tylko ma je jeszcze wtedy na swojej tamie, ktrej

161 Por. wypowied telefoniczn min. A. Macierewicza na antenie Radia Maryja podczas rozmowy z o. dr. T. Rydzykiem z 10-04-2010
sugerujc, e zostao filmowo utrwalone cae Zdarzenie (od 1h01'15''): Taka bya relacja dziennikarzy, i zabierano wszystkie
zdjcia, zabierano wszystkie... pamici wyjmowano z telefonw, uniemoliwiano zachowanie jakichkolwiek wiadectw
pokazujcych przebieg wydarze. (...) Podobno wobec tych dziennikarzy zachowywano si bardzo brutalnie. Oczywicie, skala
dramatu sprawia, e by moe si zachowywano zbyt nerwowo. Ja nie chc w aden sposb tego do koca tego ocenia, ale jest
te prawd, e na skutek tych zachowa prawie w ogle nie ma dostpnych publicznie wiadectw z przebiegu wydarze. Poza
jednym filmem, ktory mi relacjonowano, okazujcym, przypadkowo zrobionym przez dziennikarza (...) ktry mieszka w hotelu w
pobliu lotniska, ktry zobaczy schodzcy do ldowania samolot, a nastpnie wybuch i sfilmowa ten wybuch uderzajcego o
pyt lotniska samolotu. Poza tym jednym przekazem zdaje si, e adnych innych, samego wydarzenia nie ma. Najwyej s
zdjcia pokazujce ju to, to co si dziao pniej... po uderzeniu (http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=21044) (Wypowied
t znalaza MMariola).
Oczywicie, mogo by tak, e min. A. Macierewicz tylko zasysza od kogo, e taki materia nakrcono, ale kto wie, czy takiego
materiau wanie nie byo i czy nie mia go przez chwil w rku sam S. Winiewski? Kamer po cigniciu z parapetu miaby nadal
wczon, sfilmowaby Zdarzenie, sdzc, e to ruski samolot i z tego powodu pognaby dokrci reszt. Zbiegoby si to z
otworzeniem zony (przez Ruskw) dla polskich dyplomatw przybywajcych partiami na miejsce katastrofy, a nie wszyscy
razem (zona zostanie zamknita potem szczelnym kordonem). Ruscy by capnli polskiego montayst i nakazaliby (np. po
obejrzeniu w aucie) skasowa materia, sam za S. Winiewski, gdyby nie pobieg i nie chcia robi dokrtki, miaby w rku dowd
maskirowki.
W sejmie moonwalker opowiada (1h31'27'') o kamerze: Ona sobie staa. Dlatego wanie wczeniej, dlatego ten materia jest
troch gorszej jakoci, bo nagraem w tej funkcji, powiedzmy, oszczdnociowej, eby si wicej zmiecio na kasecie. Kamera
sobie staa w oknie, nagrywaa to, co byo, to co nagraa. Czy na pobojowisku wanie nie przecza z trybu oszczdnociowego na
tryb majcy zapewni lepsz jako obrazu?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 123
moliwe, e wcale nie zmienia (i wcale nie sprawdza, co si nagrao 162) - ma Zdarzenie
zarejestrowane dopki nie spotka si z czekistami, ktrzy ka mu je wykasowa 163. Zachodzi wic
co niezwykego w okolicy lotniska i moonwalker ubiera si, i zbiega pdem na d, sdzi bowiem,
e stao si co po wyldowaniu pierwszego samolotu prezydenckiej delegacji, ktre przegapi we
mgle (Godzin wczeniej wydawao mi si bowiem, e maszyna ldowaa. Wwczas rwnie
syszaem huk silnikw. Gdy wic usyszaem go ponownie, mylaem, e nasza delegacja
wyldowaa ju bezpiecznie, a samolot leci zaatwi jakie sprawy techniczne, na przykad
zatankowa, albo wraca do Polski i potem przyleci z powrotem po prezydenta. Mimo to
podszedem do okna, eby zobaczy maszyn(http://www.rp.pl/artykul/460798.html?
print=tak&p=0)). Nie ma, sdz, adnego hamletowskiego deliberowania i/nie i, a na
pobojowisku polski montaysta jest duo wczeniej ni opowiada w sejmie - nie po 10 ani nie po 6
minutach (od hotelu do samolotu w linii prostej byo zaledwie okoo 300 metrw. Wiem, bo
zrobiem potem pomiary, pen dokumentacj. Oba miejsca dzielio okoo 400 metrw).
Przebiegnicie 400 metrw to jest chwila dla dorosego, szczupego mczyzny.

No i co si dzieje dalej? Pod tym wzgldem bardziej autentycznie prezentuje si 1'24'' tam
przynajmniej autor niczego nie znajduje, tylko widzi dziwn, ksiycow sceneri i daje od razu
nogi za pas. S. Winiewski przeciwnie, widzi ksiycow sceneri, natrafia na oblepiony botem
rejestrator, dostrzega krccych si Ruskw i poda dalej 164: Wtedy ju wiedziaem, e to nasz
samolot. Zobaczyem szachownic. Nadal jednak nie docierao do mnie, e maszyna rozbia si z
prezydentem i ca delegacj. Nie byo adnych ladw, e zgino blisko 100 osb. (...) Nie byo
foteli, walizek, toreb ani przede wszystkim cia czy ludzkich szcztkw. Dopiero potem
powiedziano mi, e ciaa byy gdzie indziej. Tam, gdzie ja byem, spad tylko silnik, czci
kaduba. Ciaa byy za w gbi lasu, po prawej stronie, tam gdzie do gry nogami leay koa,
podwozie (http://www.rp.pl/artykul/460798.html?print=tak&p=0).

162 W sejmie moonwalker zdaje si zamula ten najwaniejszy moment, tworzc nastrj lirycznej zadumy czy metafizycznego
zagubienia, opisujc, ile to czynnoci musia wykona, nim wyszed i jak wiele czasu musiao upyn, nim dotar na miejsce:
Zanim si ubraem, bo byem w stroju takim do niekompletnym (przy otwartym oknie w chodny, mglisty poranek? - przyp.
F.Y.M.), ale pamitam, e dziaaem tak w pewnym sensie tak metodycznie. Kaseta jest? Druga jest? Zapasowy akumulator jest?
Aparat jest? Akumulatory s. W drog. Akurat zaoyem pbuty, bo byo najwygodniej. No i biegiem. No i czowiek pobieg tam
z ciekawoci... No... najpierw id, pniej biegn, bo nie wiem... To jednak jest rosyjskie lotnisko a jak mi co si stanie? No,
dlatego wanie wziem t kaset i z t... dlatego te i chciaem i t drog, powiedzmy, len, e jest ewentualnie gdzie ucieka.
Ale nie wpadem na pomys, e bd akurat... mnie otocz ze wszystkich stron
(http://freeyourmind.salon24.pl/287547,moonwalker-2). W pierwszych relacjach na gorco opowiada, e pdem dotar na
pobojowisko: Zobaczyem, e jaka blokada, to wiesz, biegiem przez to, a tu si nie da przej, bo tu jest boto, mokrada... Jakby
nie to, e si..., e wpadem w boto, to bym im uciek i z drugiej strony zrobi zdjcia
(http://freeyourmind.salon24.pl/287547,moonwalker-2).
163 To, e materia z parapetu hotelowego jest poszatkowany, pokawakowany wida podczas sejmowej prezentacji
(http://freeyourmind.salon24.pl/287547,moonwalker-2). W dwch kawakach (przynajmniej) jest take moonfilm (do strzau
drzewa i od tego strzau). Ten ostatni zreszt zaczyna si przedziwnie nie jest pokazana droga dojcia do pobojowiska (vide
materia zrobiony w biegu przez R. Spa, o ktrym pisaem w rozdziale o medialnym obrazie Zdarzenia), tylko od razu moonfilm
pokazuje fragment samolotu, botniste podoe i czarn skrzynk. Mona mie wic spore wtpliwoci, czy nie zostao wycite jakie
wczeniejsze ujcie. W synnej i komentowanej w blogosferze relacji pod bram S. Winiewski opowiada: Tam prbowaem ucieka
przed tymi FSB, bo zaczli mnie gania no to wiesz, oni mnie, a ja ich, no a jak wpadem potd w boto, no to ju niestety nie
mogem ju... Zapali mnie, wyrwali, kazali odda kaset - ale przecie, jak si oglda moonfilm, to adnej gonitwy nie ma.
Polski montaysta do spokojnym krokiem przechodzi przez miejsce katastrofy, mija go nawet straak, upominajc, by nie
filmowa - z tyu krci to jeszcze I. Fomin, ktry szczliwie kieruje obiektyw w drug stron akurat w tym momencie, gdy
moonwalker zostaje zatrzymany, o czym opowiada ze miechem w filmie 10.04.10.
164 Jak jednak przedziwn drog, prawda? http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/wedrujac-przez-stawy.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 124
Jak to jest moliwe, e czekajc na samolot prezydencki mooonwalker przechodzi przez
pobojowisko i nie zauwaa, e widzia samolot prezydencki? Co to znaczy, e nie zauwaa, to
znaczy, e nie widzi cia osb nalecych do prezydenckiej delegacji. Moemy przyj w takiej
sytuacji rozwizanie: nie widzia zwok pasaerw tupolewa165, bo 1) kula cia bya we
wraku (w zonie Koli, do ktrej przecie S. Winiewski take pod koniec swej ksiycowej wdrwki
dociera (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/moonwalker-w-zonie-koli.html)),
ich nie wida), lub te, bo 2) ich wtedy na pobojowisku nie byo. Jak to moliwe, eby po katastrofie
nie byo cia pasaerw samolotu, ktry uleg katastrofie?

Moliwe, e to pytanie zadawali sobie przybyli na miejsce ci polscy dyplomaci 166, ktrzy, tak jak S.
Winiewski, teraz uwaga: mogli by na pobojowisku duo wczeniej anieli przed 9-
t167. To duo wczeniejsze (a zwizane ze suchowiskiem, ktre w gstej mgle rozpoczto w
okolicach 8.30 pol. czasu z minutami) pojawienie si niektrych osb na pobojowisku wyjaniaoby

165 Na jednym z tzw. zdj drastycznych wida korpus ludzki w ciemnym swetrze (http://fymreport.polis2008.pl/wp-
content/uploads/2010/08/0_59175_c95bc7f3_L.jpg) (http://freeyourmind.salon24.pl/217251,makabryczny-fotomontaz), ktry to
korpus mona te wypatrze na filmiku moonwalkera, gdy ten mija si ze straakiem niemogcym dopi hemu. Jak ju pisaem w
recenzji ksiki L. Szymowskiego, ktry na jednym z drastycznych zdj dopatrzy si nawet ciaa p. Prezydenta, o jakiejkolwiek
identyfikacji kogokolwiek na tak podejrzanych materiaach nie moe by mowy. Na moonfilmie za wida przedziwny fotel, ktry nie
pochodzi z tupolewa (http://freeyourmind.salon24.pl/304267,zamach-tak-ale-czy-na-siewiernym).
166 Nie musieli na miejsce od razu dojecha wszyscy zreszt wiemy z relacji smoleskich, e dojedano w rne miejsca o rnych
porach cz pozostaa przy bramie, cz pojechaa na ul. Kutuzowa, cz miaa obiec (przeskoczy?) mur itd. Pamitamy te z
przywoywanej ju ksiki P. Kraki, e widzi on z okna wozy straackie oraz dyplomatyczne limuzyny jadce przy lotnisku:
wszedem do pokoju Alicji Daniluk-Jankowskiej, ktra tego dnia bya wydawc programu, wanie do niej kto dzwoni: -
Co si stao z samolotem, awaria.
Z gry zobaczylimy wicej. Wozy straackie skrcay pod stacj benzynow i pot z tyu lotniska. Do pasa startowego by
std kilometr, do gwnej bramy nastpne dwa. Dlaczego przyjechaa tu stra? Zobaczylimy limuzyny, ktre miay
przewie delegacj spod samolotu do Katynia. Te skrciy pod pot, po czym zawrciy w stron centrum miasta
(http://freeyourmind.salon24.pl/285796,oko-zaby-4).
Pytanie, czy w przypadku telefonu o awarii (do Daniluk-Jankowskiej) chodzi o wiadomo podan przez Polsat News, czy przez
kogo bdcego na lotnisku po znikniciu samolotu z radarw? Wie o awarii mia przecie, wg relacji A. Kwiatkowskiego,
przekazywa sam M. Wierzchowski swoim kolegom akustykom z kancelarii Prezydenta, przypomn: W pewnym momencie
odebralimy telefon od Marcina Wierzchowskiego, ktry by na lotnisku. Mwi, e co jest nie tak, e bya jaka awaria.
Pamitam moj pierwsz myl, e samolot nie zmieci si w pasie, nie wyhamowa, zjecha z niego tak sobie t awari
wyobraziem (M. Duewska i J. Lichocka, s. 88). Z kolei J. Mrz opowiada: Pierwszy telefon do redakcji, to bya ta pierwsza
informacja taka bardzo nieoficjalna, ktra ju wwczas krya pord naszych dyplomatw zgromadzonych na pycie
lotniska, e co bardzo niedobrego si stao, e samolot znikn z radaru i najprawdopodobniej si rozbi. To bya
8.51 (http://freeyourmind.salon24.pl/323106,spotkanie-mroz-wisniewski). Jeliby to, co widzia P. Krako byo po dezie
wrzuconej w Polsacie (o godz. 9.04), to byoby to za pno, jak na J. Bahra, ktry ju o 8.55 (jeli wierzy oficjanym relacjom) mia
odbiera telefon z MSZ na pobojowisku. Musi by to wic po wczeniejszej informacji o awarii.
Mogo by wic tak, e najpierw na pobojowisko dotaro kilka osb (wanie w okolicach 8.30/8.35 pol. czasu), potem za, tj. po
stwierdzeniu katastrofy, cignito nastpnych ludzi. Dlaczego wic wymylono potem naprdce godzin 8.56 jako moment
katastrofy? Musiao si jeszcze co dzia, co powodowao, i zamachowcy opniali ogoszenie wiatu wieci o tragedii (moe bya
to sprawa rozdzielenia delegacji na dwa samoloty?). Wiele jest jednak przesanek przemawiajcych za tym, e pierwotnie wypadek
mia si zdarzy w okolicach wp do 9-tej pol. czasu.
167 Jaka dokadnie ilo osb z polskiej strony zwizana jest z zamachowcami, to na razie trudno ustali (tak jak i to, ktre konkretnie to
s osoby) nie ma jednak najmniejszych wtpliwoci, i tacy ludzie musz by; take pord wczesnego personelu ambasady itp.
instytucji. Por. te relacj J. Opary: Nie robiem tego (tj. weryfikacji listy zabitych przyp. F.Y.M.) samodzielnie, poniewa lista
rosyjska bya w jzyku rosyjskim, a jak czowiek jest zdenerwowany, to do atwo o pomyki. Poza tym przedstawiciele
ambasady znacznie lepiej rozumieli, szczeglnie jzyk rosyjski pisany, im byo to o wiele atwiej zrobi. Porazio mnie, e
pracownicy ambasady dokonywali czynnoci weryfikacji list z tak... z tak zimn perfekcj: czytali nazwisko, po czym padaa
komenda: yje, nie yje, zgin, wsiad, nie wsiad. By moe to wiadczy o ich profesjonalizmie, natomiast na mnie zrobio to
naprawd due wraenie i ciarki chodziy mi po plecach, kiedy o moich przyjacioach, ludziach, ktrych znaem, z ktrymi
wsppracowaem od wielu lat, w sposb mechaniczny mwi si: pagib, nie pagib (M. Duewska i J. Lichocka, s. 183). Nie da si
wykluczy, e jakie osoby z ambasady wiedziayo tym, co si wydarzy 10 Kwietnia, jak i o tym, co po katastrofie dzieje si na
pobojowisku. Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/317635,o-ile-dobrze-pamietam-czyli-zeznania-opary oraz cykl tekstw
Andera dot. polskich dyplomatw (zwaszcza pod ktem ich agenturalnych powiza) http://ander.salon24.pl/359774,msz-
smolensk-moskwa-rosja-cz-1, http://ander.salon24.pl/361172,msz-smolensk-moskwa-rosja-cz-2,
http://ander.salon24.pl/364826,msz-smolensk-moskwa-rosja-cz-3, http://ander.salon24.pl/368341,msz-smolensk-moskwa-rosja-
cz-4

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 125
cud telefonu, jaki W. Bater otrzyma (zapewne od D. Grczyskiego) o... 8.40 pol. czasu168
(http://freeyourmind.salon24.pl/303533,swiadek-bater)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/ruskie-specsuzby-10-kwietnia.html) oraz
inne WCZESNE telefony169. Te osoby przybye na pobojowisko mogy zosta uchwycone ju na
filmowym planie moonwalkera, dlatego zakazano mu robi dalsze zdjcia (czy kogo z
dyplomatw nie wida w okolicach 4'25'' moonfilmu, jak idzie od strony ul. Kutuzowa i jest
midzy statecznikiem a silnikiem?). Jak trzyosobow grupk 170 nieumundurowanych wida te
ktem oka kamery u gry kadru tu na poniszym zdjciu:

168 Pierwsz informacj, e doszo do nieszczcia otrzymaem telefonicznie od jednego z uczestnikw oficjalnej
polskiej delegacji o 10.40 czasu lokalnego, czyli o 8.40 czasu polskiego, czyli praktycznie 4 minuty po
katastrofie - z czego by wynikao, i katastrofa bya po raz pierwszy o godz. 8.36. I Bater dalej: Wwczas jeszcze na
cmentarzu w Katyniu nikt o niczym nie wiedzia, byo potworne zamieszanie, wszyscy usiowali si dodzwoni do czonkw
oficjalnej delegacji (chodzi zapewne o oczekujcych na lotnisku Siewiernyj przyp. F.Y.M.), byy blokowane telefony, a kiedy to ju
si udawao, czonkowie polskiej delegacji, sami nie wiedzc jeszcze wiele szczegw, a praktycznie nie wiedzc nic... W tym
synnym materiale na YT (a dziw, e on po dzi dzie jeszcze tam jest) kto stawia po tej korespondencji Batera pytanie: Skd
wiedzia o katastrofie 16 min przed katastrof? Odpowied na nie moe by prosta, jeli wanie przyjmiemy, e pierwsza
katastrofa na Siewiernym (nazwijmy j roboczo awaria i zjechanie z pasa) bya w okolicach wp do 9-tej pol. czasu, czyli np. o
8.36, jak to mwi Bater. W ten te sposb Bater mg wiedzie jako pierwszy, e chodzi o prezydenckiego tu, jak to podawa w
cytowanej ju relacji o 9.04 w Polsat News, zanim o prezydenckim tu dowiedzieli si dziennikarze innych stacji, a zwaszcza TVN,
ktrzy zrazu wiedzieli o prezydenckim jaku-40.
Rzumy te w tym kontekcie okiem na relacj P. Kraki (s. 8-9), ktry po zobaczeniu z okna wozw straackich i dyplomatycznych
limuzyn , ktre skrciy pod pot, po czym zawrciy w stron miasta (to wyglda na dojazd drugiej grupy na par minut przed 9-
t), biegnie do wyjcia (W ostatniej chwili kto jeszcze krzykn, e przysza depesza o ofiarach, mog by ranni -
jaka depesza? Od kogo? Skd? Po informacji Polsat News?) i co Krako widzi na dole? Przy pocie i przy wozach straackich byo
ju peno ludzi: straacy, milicjanci, ci, ktrzy pracowali albo mieszkali obok. Nie byo jednak adnej z naszych ekip, adnej z
naszych kamer. Wszyscy (...) albo w Katyniu, albo przy filharmonii w Smolesku (...) Zobaczyem reporterw z innych stacji
(czyby ju W. Bater ze swoj ekip? - przyp. F.Y.M.) ale wszyscy wiedzieli tyle samo: - Samolot skrzydem zawadzi o drzewo.
I teraz prosz uwaa - tak sobie wwczas wyobraa wypadek Krako, jeszcze nie dotarszy na miejsce, a wic zapewne na tle tego, co
wtedy opowiadano: Pewnie po wyldowaniu zjecha z pasa i w nie uderzy. (...) Z Warszawy dostaem SMS-a ju nie o
rannych, ale o zabitych. Jeszcze bez adnych liczb. Niemoliwe, by komu puciy nerwy i podaje niesprawdzone informacje. Po
paru minutach przyjecha pierwszy z samochodw Telewizji Polskiej. To Radek Sp, dowiadczony operator, z ktrym bylimy
razem w Gazie, Kijowie, dziesitkach innych miejsc. Nic nie mwic do siebie, zaczynamy biec.
Dalszy cig znamy, bo ju odtwarzalimy tamt histori z okolic godz. 9.30/9.35.
Por. te http://arturb.salon24.pl/378203,spoznieni-na-katastrofe
169 Jak choby ten otrzymany przez T. Stachelskiego (od D. Grczyskiego?), o ktrym opowiada gwny akustyk z kancelarii
Prezydenta J. Sasin. Rzumy okiem na fragment jego zezna, ktry za chwil zacytuj: Sasin twierdzi, e bdc w Lasku Katyskim
najpierw dosta informacj od A. Kwiatkowskiego, e (ten z kolei dosta informacj od Stachelskiego), e polski samolot nie
wylduje na lotnisku Smolesku z powodu trudnych warunkw atmosferycznych, a zostanie skierowany do Moskwy. Stachelski
za, gdy Sasin idzie do niego upewni si, o co chodzi, otrzymuje ju wtedy telefon o wypadku w samolocie (Sasin
przysuchuje si jego telefonicznej rozmowie). Sasin sdzi wtedy jeszcze, e nic powanego si nie stao, po prostu samolot
wylduje w innym miejscu, samolot wylduje gdzie indziej i w zwizku z tym bdziemy mieli tutaj (w Katyniu przyp. F.Y.M.)
opnienia w rozpoczciu uroczystoci. I Sasin opowiada teraz tak: Kiedy skoczy t rozmow, rozczy si. Zacz si tak na
mnie badawczo patrze () Dostaem (mwi Stachelski przyp. F.Y.M.) jak dziwn informacj, e zdarzy si jaki
wypadek () Wypadek w samolocie. To pamitam dokadnie, to stwierdzenie, bo ono mnie niezwykle zaskoczyo. Co moe
oznacza wypadek w samolocie? Skala czy zakres wypadkw, ktre si mog zdarzy na pokadzie samolotu, no, jednak jest
dosy ograniczona. No wic moja taka myl bya, e by moe stao si co ktremu z pasaerw () (I Stachelski dalej przyp.
F.Y.M.:) ...jaki wypadek przy ldowaniu () samolot zjecha z pasa czy co takiego.
Z dalszych zezna Sasina wynika, e zadzwoni zaraz do Wierzchowskiego, ten jednak NIE odbiera telefonu. Sasin skontaktowa
si z oficerem BOR w Katyniu, ten jednak nic o wypadku nie wiedzia ani nawet, jak wyzna, nie mia do kogo na lotnisko
zadzwoni. Zaczynaj wic po naradzie w budynku przy cmentarzu organizowa wyjazd samochodw do Smoleska pod rusk
milicyjn eskort. Sasin usiuje si jeszcze dodzwoni do dwch osb z kancelarii Prezydenta oraz telefonuje z uspokajajcym
komunikatem do swojej ony. I dopiero w chwili, gdy gotowa jest kolumna do wyjazdu oddzwania do Sasina Wierzchowski ze
swym wstrzsajcym przekazem (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/trojkat-bermudzki-na-
siewiernym.html). Jeli w tej relacji J. Sasin niczego nie pokrci, sdz, e caa lista tych zdarze, o ktrych wspomina, pozwala
ulokowa telefon Stachelskiego oraz wiadomo o zjechaniu z pasa przez tupolewa wczeniej anieli po godz. 8.41.
Por. te http://arturb.salon24.pl/264883,gluchy-telefon-po-polsku
170 Por. te http://lubczasopismo.salon24.pl/Smolensk.Raport.S.24/post/278778,syrena-ruska#comment_3980409 Zdaniem
Tommy'ego Lee na zdjciu zosta uchwycony D. Grczyski: Z postury i ubrania, znanego z innych zdj ze Smoleska, wyglda
mi na niego osoba w rodku. Czy Wierzchowski mg sta wwczas z nim?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 126
To duo wczeniejsze (od oficjalnie podawanej nam pory) pojawienie si niektrych osb na
pobojowisku wyjaniaoby take cud ekspresowego tempa w ocenie sytuacji (gdyby katastrofa
zasza o 8.41, a telefony z wieci, e wsie pogibli zaczy si rozchodzi po wiecie tak szybko, e
ledwie gdy J. Bahr znajdzie si na pobojowisku, to ju o 8.55 dostanie telefon z MSZ o tym, co si
stao (http://freeyourmind.salon24.pl/318082,wokol-zeznan-bahra; por. te
http://www.tvn24.pl/-1,1698999,0,1,ostatnie-slowa-od-niego-zebys-sie-nie-
rozpadl,wiadomosc.html zwaszcza relacje R. Sikorskiego)). To duo wczeniejsze pojawienie si
niektrych osb na pobojowisku wyjaniaoby te to, dlaczego w Lesie Katyskim ruscy
funkcjonariusze tak szybko wiedz, e co si stao z polskim prezydenckim samolotem 171. To
duo wczeniejsze pojawienie si niektrych osb na pobojowisku wyjaniaoby take cud
rozregulowanych zegarkw172 ju po katastrofie - no i wyjaniaoby te cud ugaszenia poaru po
171 Informuj nie tylko borowcw, ale i dziennikarzy: Podszed do mnie znajomy Rosjanin i powiedzia, e ma informacje z lotniska,
e rozbi si samolot z polsk delegacj. Dokadnie tak to powiedzia. To byo chwil przed dziewit. Za dziesi dziewita...
sprawdzaem to w telefonie pniej, poniewa oczywicie zadzwoniem do stacji. To byo przed dziewit polskiego czasu
opowiada w filmie Poranek R. Poniatowski (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/spotkanie-mroz-
wisniewski.html).
Bdcy na cmentarzu w Katyniu funkcjonariusze BOR o problemach z ldowaniem Tu-154M dowiedzieli si kilka minut przed
godzin 11:00 (9:00 czasu polskiego). (...) Od przedstawiciela FSB, ktrego nazwiska nie pamitam, ale mia na imi Jurij,
dowiedziaem si, e wanie odebra telefon, e na lotnisku stao si co zego z polskim samolotem - relacjonowa w
prokuraturze Kkolewski. Zaraz po otrzymaniu informacji zadzwoni do Centrum Kierownictwa BOR. Jednak penicy dyur
Jarosaw Urbaniak, nic nie wiedzia o problemach prezydenckiego samolotu. [Kkolewski] powiadomi, e dowiedzia si od sub
rosyjskich, e co jest nie tak z samolotem, e ma jakie problemy z ldowaniem. Nie by zorientowany - opowiada ledczym
Urbaniak. O ile pamitam, po kilku minutach zadzwoni ponownie z informacj, e jedzie w kierunku lotniska w Smolesku, eby
sprawdzi co si dzieje z samolotem prezydenckim (K. Galimski, P. Nisztor, s. 104).
172Por. komentarz Meszka (http://freeyourmind.salon24.pl/374828,medytacje-smolenskie-5-okecie-warszawa#comment_5497903):
Dla mnie caa katastrofa smoleska wydaje si by wydarzeniem cakowicie nierealnym, wydarzeniem raczej medialnym.
Wydarzenie realne zawsze osadzone jest w konkretnym miejscu i w okrelonym czasie. Smoleska polanka to nie miejsce w
tajdze, z ktrego do najbliszej chaty jest 50 km. To teren zurbanizowany, 200 m dalej przebiega ul. Kutuzowa trasa wylotowa
ze Smoleska. Tymczasem jest duy problem z ustaleniem godziny katastrofy!

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 127
katastrofie, tak e o 9-tej ju tylko snuje si dym (Bahrowi kojarzy si ten widok z jesiennym
kartofliskiem173), a o 9.30/9.35, gdy biegnie z kamer R. Sp nie ma ladu po adnym ogniu ani
dymie.

To duo wczeniejsze pojawienie si moonwalkera na pobojowisku daoby si z kolei pogodzi z


jego pniejsz pgodzinn odsiadk w aucie czekistw oraz spotkaniem z J. Mrozem niedugo po
9-tej. Moonfilm zostaby wic zrobiony nie od 8.48 174, lecz np. o... 8.38 pol. czasu (a wic dosownie
chwil po zobaczeniu Zdarzenia z okna hotelowego pokoju), natomiast autor moonfilmu po
wyciciu obrazu Zdarzenia, przesunby parametry czasu kamery o te 10 minut do przodu, w
przeciwnym bowiem razie jego materia ujawniaby ruskie oszustwo i makabryczn mistyfikacj.
Wg spreparowanych przez ruskich specw stenogramw CVR polski tupolew o godz. 8.38 unosi
si jeszcze przecie 10 km od lotniska, a nie ley rozwalony na Siewiernym. Gdyby wic taki
materia S. Winiewskiego ukaza si z takimi parametrami czasowymi (a wic pokazujcy
pobojowisko wanie od tej 8.38), to nawet A. Michnik na widok takiego moonfilmu spadby z
krzesa, nie mwic o jego uczniach i najwietniejszych politycznych przyjacioach z Moskwy i
Warszawy.

Czy trudno byoby polskiemu montaycie przesun parametry czasowe kamery? Na pewno
nie, jeliby w tym przesuniciu pomaga mu dyskretny cie towarzysza makarowa. Poza tym,
powiedzmy sobie szczerze, kt poza samym zainteresowanym, no i paroma osobami, ktre go
ujrzay w godzinie zero na pobojowisku wiedzia, o ktrej dokadnie zaczo si
dokumentowanie miejsca wypadku i do kiedy ono trwao oraz: co stanowio temporalny punkt
odniesienia? Czy przypadkiem tym punktem nie bya... oficjalna godzina katastrofy? Czy do niej
nie dostosowa czasem nasz bohater zegara kamery (doliczajc minuty na swj dobieg od
momentu katastrofy nie za od rzeczywistego momentu wybiegnicia z hotelu)? Podobnie z
mgielnym sitcomem kt poza samym przeprowadzajcym parapetow obserwacj, mg
wiedzie, o ktrej dokadnie si owo tajemnicze filmowanie zaczo i kiedy, oraz, z jakiego powodu,
zostao przerwane (a nawet, na ile kawakw zostao pocite)?

wiadkowie smolescy gremialnie nie wiedz, co to jest zegarek, nie widz czasu na swoich telefonach, aparatach
fotograficznych, nie wiedz, e kade poczenie i kady wysany/otrzymany sms jest przypisany do konkretnej do godziny. I nie
przytomniej nawet po kilku miesicach. W wywiadach, wypowiedziach nadal czas nie istnieje. Jeeli odpytujcy domaga si
okrelenia czasu, to podany czas opatrywany jest zastrzeeniem typu: chyba, okoo, wydaje mi si, jakby, .. itd. itp. A miejsce
katastrofy? Oczekujcy na pycie lotniska ludzie po zorientowaniu si, e doszo do katastrofy wsiadaj do samochodu i jad na
przeciwlegy koniec pasa, by tam szuka samolotu.
Lotniskowi straacy po otrzymaniu sygnau o wypadku wyjedaj na ul. Kutuzowa i szukaj wypadku samochodowego. Gdy
orientuj si e chodzi o katastrof lotnicz do dugo klucz bo ul. Kutuzowa od polanki oddziela rw. Duy odrzutowiec Tu-154
rozbi si kilkaset metrw od ich remizy, a oni tego nie zauwayli, przejechali obok miejsca katastrofy i pojechali ratowa
kierowcw. Bya mga, ale nie jest ona w stanie stumi dwiku wygenerowanego upadkiem i totalnym zniszczeniem wacego
kilkadziesit ton samolotu. To s opowieci z mgy i Prawdy.
173 Zobaczylimy cztery sterty zomu. Paroway dymem. Dym unosi si nad polami i szed w gr. Jak podczas zbierania
ziemniakw. Na polu, jesieni http://freeyourmind.salon24.pl/318082,wokol-zeznan-bahra
174 Na moim zegarze kamery jest to godzina mniej wicej 8.49 (jako pocztek nagrania przyp. F.Y.M.). (...) Zaczyna si wanie
zapis. Moe by, powiedzmy, minuta wczeniej, bo akurat nie byo od koca, bo mi si kaseta akurat zagia w
tym momencie. Czyli mniej wicej... Na miejscu zdarzenia byem okoo godziny 8.48, wedug czasu ustawionego w
kamerze (1h09'40'' przesuchania sejmowego). A wedug zegarka na rce?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 128
Przypomnijmy sobie zreszt w tym kontekcie, jakie przedziwne rzeczy dziej si nie tylko ze
sprztem (kamera, tamy) S. Winiewskiego, ale i z samym czasem zapisu. Najpierw (w
materiaach telewizyjnych z 10-go Kwietnia), jak ju to podkrelaem, nie ma ADNYCH
parametrw zwizanych z czasem rejestracji pobojowiska. To nie przypadek to ju pierwszy trop
wskazujcy na INNY czas nagrywania wzgldem czasu Zdarzenia. Parametry, o ktre nam chodzi,
sam polski montaysta wprowadza w sobie wiadomym momencie ju dugo po tragedii,

lecz te on sam jest tu panem i wadc czasu, tzn. tylko on wie, czy zegar kamery
wyregulowa dokadnie, czy te przesun do przodu/do tyu.

Na tym jednak wcale nie koniec pytany przecie w sejmie o te parametry, moonwalker opowiada,
e moe by przesunicie o minut i dodaje, e tama mu si zagia, gdy przyby na
pobojowisko175. Na czym miaoby to zagicie polega, nie wyjania, a szkoda. Czy zagia si tak,
175 0H26' (posiedzenia sejmowego): To jest data nagrania i godzina nagrania ustawiona wedug zegara kamery. Tam moe si
rni mniej wicej okoo p minuty z czasem rzeczywistym- zwrmy uwag, e S. Winiewski nie wyjania, w jaki
sposb ustawi ten zegar kamery (ani te jak mona sprawdzi, e rnica wynosi okoo p minuty, a nie np. okoo 15 minut) i

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 129
e co si nie zarejestrowao, czy tak, e si skasowao? Co wicej, ju podczas krcenia miejsca
katastrofy, pojawia si, jak wiemy, wyrana nawet dla niewprawnego ucha i oka
przerwa w filmowaniu (moonwalker twierdzi, e dziesicio-, kilkunasto-sekundowa;
1h07'00''), poniewa polski montaysta dochodzi do wniosku po wyldowaniu na ruskim
ksiycu, e musi przeczy kamer z jednego trybu nagrywania na drugi, tak jakby to byo
szczeglnie wane w chwili wejcia na teren po lotniczej katastrofie. Mao tego. S. Winiewski,
gdy min. A. Macierewicz pyta go podczas prezentowania fragmentu mgielnego sitcomu z
podejciem ia-76 (bez danych czasowych (1h46' posiedzenia sejmowego); gdy polski montaysta
chce parlamentarzystom pokaza nielotn pogod), czy to jest pierwsze czy drugie podejcie, nie
jest w stanie precyzyjnie odpowiedzie176, a przecie to znowu niezwykle wana sprawa. Jeli
odwouje si od razu do zewntrznego autorytetu: Komisja badaa moje materiay filmowe stwierdzia, e ten czas
jest na tyle wiarygodny, e wanie komisja Mill..., pana Millera, uya to jako odniesienia do swojej prezentacji
wanie te mojego materiau zrealizowanego wczeniej kamer, ktra staa i nagrywaa pogod przez okno. Jest to oczywicie
bardzo sprytny zabieg, poniewa powoanie si na komisj Millera zamyka z marszu dyskusj nad tym, co najwaniejsze wanie
WIARYGODNOCI dokumentu. T za wiarygodno wzmacnia wanie zegar kamery - to natomiast, jak ten zegar zosta przez
moonwalkera ustawiony z czym zosta zsynchronizowany, pozostaje owiane tajemnic. W ten wic sposb polski
montaysta moe wyj obronn rk z przesuchania i zarazem nie obawia si, e wyjawi to, co najwaniejsze: inscenizacj
katastrofy.
Zesp zreszt natychmiast poyka haczyk, poniewa min. A. Macierewicz zaczyna si rozwodzi nad kwesti tego, e rejestrator
zosta sfilmowany o 8.50, gdy tymczasem Ruscy ogaszali, i znaleli czarne skrzynki o godz. 16-tej: ta sprawa jest jedn z
waniejszych, dlatego te pozwalam sobie jeszcze na chwileczk pytania i komentarza do tej kwestii. Ustalenie rzeczywistego
czasu wydarze, to (...) jeden z wikszych problemw przy tej tragedii, mwi min. Macierewicz, jak pastwo wietnie
pamitacie, przez bardzo dugi czas ylimy w przekonaniu, e (...) katastrofa wydarzya si o godzinie 8.56.
Utrzymywano blisko miesic spoeczestwo polskie i nie tylko w takim przekonaniu, w sytuacji, gdy prokuratorzy rosyjscy w
obecnoci prokuratorw polskich ju o godzinie 23. wieczorem 10 kwietnia ocenili, e katastrofa miaa miejsce o
godz. 8.40. No, dzisiaj przesunito to na 8.41, a wiadectwa zgonu wydawano z godzin 8.50, 51, 55. Tutaj zdjcie
czarnych skrzynek jest o 8.50.01. To jest o tyle istotne, e oficjalny komunikat o znalezieniu czarnych skrzynek (tu S. Winiewski
kiwa gow przyp. F.Y.M.) to jest godzina 16. (...) (I tu si wtrca moonwalker, pokazujc na telebim: A ja ju chodziem po niej
(?)... - przyp. F.Y.M.) A ten film w telewizji rosyjskiej by emitowany ju o godz. 12.27 czasu rosyjskiego, wic taka jest sytuacja,
sekwencja, to ma niesychanie istotne znaczenie dla zabezpieczenia i oryginalnoci materiaw z czarnych skrzynek, ktrym si po
dzie dzisiejszy pastwo polskie i opinia publiczna posuguj, w sytuacji, w ktrej nie mamy dostpu i nie moemy zweryfikowa,
czy te czarne skrzynki w jakim stanie s ich nagrania.
Problem jednak w tym, e jeli moonwalker zsynchronizowa czas kamery z... oficjalnym czasem katastrofy, a wic z godzin 8.41
(a wiele na to wskazuje, skoro komisja Millera uznaa zegar za wiarygodny) to kadr z zaboconym rejestratorem wcale nie
musia powsta o 8.50! Jak bowiem prokuratorzy rosyjscy w obecnoci prokuratorw polskich noc 10-go mogli doprecyzowa
czas Zdarzenia? Skd si wzio COFNICIE O 15 MINUT oficjalnej godziny wypadku? Gdyby chodzio o 15 sekund to jeszcze
mona by uzna takie przesunicie, ale o kwadrans, skoro samolot mia spa na wojskowym lotnisku w kilkusettysicznym miecie,
a miao by tak wielu wiadkw Zdarzenia? Wzio si to zapewne std, e pierwsza katastrofa wydarzya si koo godz.
8.30/8.35. Inscenizacj zaczto wanie wtedy, na miejsce katastrofy przybya stra i pierwsi dyplomaci, ktrzy zawiadomili
nastpnych i zaczli wstpnie ocenia, jak wyglda sytuacja na pobojowisku. Z godziny 8.35 atwiej zrobi 8.40 anieli... 8.56
Ruscy wic wiedzieli, i musi zosta cofnity w moment katastrofy, bo w przeciwnym razie narracja si rozjedzie.
Zwrmy uwag, e dociskany (przez min. A. Macierewicza 0h30' posiedzenia sejmowego) te w kwestii, o ktrej dokadnie
przekaza swoj tam do TVP, S. Winiewski zaczyna opowiada naokoo, cho w pewnej chwili mwi co zupenie zaskakujcego:
To troszeczk jest za trudne pytanie, bo w tej chwili nie pamitam, bo bdc jednak, nie oszukujmy si, jednak w pewnym stresie i
troch jednak i szoku ktra to bya godzina, nie powiem, bo nie mam takiej wiedzy. Musiabym poprosi kogo, eby sprawdzi z
tak zwanego szpiega, czyli podgldu tego, o ktrej materia przyszed do firmy, czyli na Plac Powstacw. Tak wic trudno mi
powiedzie, czy to byo... godzina sma pidziesit (podkr. F.Y.M.) czy dziewita dwadziecia. Nie chc takich godzin
podawa, bo po prostu nie wiem. Nie wiadomo, czy to jaki lapsus jzykowy z t godzin 8.50 (jaka freudowska pomyka
wynikajca ze spojrzenia na telebim z materiaem i zegarem kamery), czy wprost przeciwnie chwila niewiadomego odsonicia
prawdy przez polskiego montayst. Min. A. Macierewicz przypomina mu wic, e o 10.27 (pol. czasu) jest emisja moonfilmu w
ruskiej telewizji, na co moonwalker stwierdza: Podejrzewam, e spokojnie godzin wczeniej powinno by w Polsce.
Godzin wczeniej? To wychodzi 9.27, a przecie do 9.30 mia S. Winiewski jeszcze siedzie w wozie czekistw i tam odebra
SMS-a od koleanki z TVP. I polski montaysta dodaje: Nawet zakadajc, e byem zatrzymany okoo godzin, to jest godzina
dziewita (dziewita jako pocztek zatrzymania czy koniec? - przyp. F.Y.M.), a wydaje mi si, e byo to krcej ni godzina, wic
mwi: nie chc podawa godziny, nie chc podawa informacji takiej, po prostu nie mam takiej wiedzy. Nie chciabym nikogo
wprowadzi w bd (no i tu ju moonwalker wraca do prezentacji materiau, nieco zniecierpliwiony tym indagowaniem go).
Tak wic tych dwch niezwykle istotnych, podstawowych kwestii (zwizanych przecie z wiarygodnoci moonfilmu): jak doszo do
ustalenia czasu filmowanego miejsca oraz o ktrej przekazany zosta materia polskiej telewizji nie udaje si
podczas sejmowego przesuchania ustali.
176 AM: To jest drugie zajcie (1h46'50'') - SW (nerwowo): To jest ten... Nie wiem, ktre, czy pierwsze, drugie... To... Tu...
tego... ale w tym momencie powinien by tu gdzie widoczny iljuszyn. Ni ma (1h46' posiedzenia sejmowego). To jeden z
najwaniejszych momentw caego posiedzenia, zwrmy bowiem uwag, e po tym wanie momencie zaczyna si cyrk z
odtwarzaniem sitcomu, polski montaysta naraz nie moe przewin do ostatniego fragmentu sitcomu (Drobne problemy
techniczne ze sprztem, ale postaramy si dojecha do koca), co wydaje si o tyle dziwne, jeli przypomnimy sobie, jak sprawnie
potrafi przewija tam polski montaysta przed pukownikiem FSB. Ia-76 sycha przez kilkadziesit sekund. O ile jednak w
1h45'33'' moonwalker cakiem sprawnie pokazuje mgielne podejcie iljuszyna, o tyle nadejcie blacharzy okazuje si wcale
nieatwym do odnalezienia i odtworzenia elementem sitcomu. Podczas tego przewijania (niedugo po cytowanej wyej uwadze o
odtwarzaczu ), wida, e jest wycity fragment midzy 7:21:56 a 7:27 (1h48' posiedzenia sejmowego). Par sekund tu
przed 7:21:56 (chodzi mi o ca. 7:21:54) cieka dwikowa wykazuje si dodatkowym uszkodzeniem (szum w tle ulega przerwaniu).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 130
bowiem sfilmowane jest podejcie drugie, natomiast na filmie jest ono zsynchronizowane
czasowo, a wic okrelone przez zegar kamery jako podejcie pierwsze, to cay moonfilm ma
niewaciwy czas o... kilkanacie minut! Gdyby awaria/zjechanie prezydenckiego tupolewa z pasa,
czyli pierwsza katastrofa zasza o 8.36 (tj. w godzinie Batera, e si tak wyra), to daoby si...
pogodzi filmik zdumionego wygldem pobojowiska Koli (zrobiony np. o 8.36, a tu przed
przybyciem stray, ktre jest sygnalizowane wyciem syreny)

(zdaniem blogera OHV tu u gry wida migowiec177)

(por. te http://fymreport.polis2008.pl/?p=3553)

oraz moonfilm, zaczynajcy si, dajmy na to o 10 minut wczeniej anieli oficjalnie ustawi w
zegarze kamery S. Winiewski, czyli o 8.38, ale ju na pewno po ruskiej syrenie, bo wz straacki
ju stoi od pierwszych chwil ksiycowego dokumentu, musia wic mie te par minut na
dojechanie (zakadajc, e nie sta tam ju duszy czas wtedy bowiem filmik Koli naleaoby
jeszcze bardziej cofn w czasie, moe do godziny wybrozki, a wic koo 8.30 odpowiednio
cofn naleaoby te moonfilm np. o 15 minut na godzin np. 8.33). Kola mg przyby
na miejsce wypadku usyszawszy, e co cikiego plasno o ziemi, widzc dym z rozpalonych

177 Mnie osobicie jednak wydaje si, e te czci, ktre zrzucano (bo niektre leay ju jaki czas wczeniej
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/najstarsza-czesc-na-siewiernym.html)), byy transportowane samolotem.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 131
ognisk oraz byski wybuchajcych adunkw wrd drzew 178.

Moonwalker pod boczn bram Siewiernego (ktra to moe by godzina, e jeszcze nie ma tumu
dziennikarzy?) opowiada podnieconym gosem: Sysz gos silnika, tylko ten silnik by jaki..., ten
dwik troch inny. Patrz - w mgle idzie samolot bardzo nisko, lewym skrzydem prawie, e w
d. Normalnie sycha taki hhhuk, bo miaem otwarte okno. Co tak jakby co byo niszczone, tak
tratowane. Za chwil byo, wiesz, huk, dwa, dwa prosz ciebie byski ognia. Mwi: wywali si
samolot. No to wiesz, za kamer jak to typowy pies ogrodnika, znaczy ten, czowiek, ktry co
tam ma do czynienia z mediami i wiesz, i biegiem przeleciaem przez te boto, patrz, polski
samolot. (...) To byy dwa takie wybuchy, to nie bya wielka kula ognia, tak jak powiedzmy przy
takim potnym wybuchu samolotu z penymi zbiornikami paliwa. Tylko tak, wiesz, wybuch, tak
jak wybuch. Ja mylaem, e to jaki may samolot. No ale jak pobiegem ju na miejsce, patrz, a
to jest nasz!

S. Winiewski zdumiony jest wic nie tylko tym, co si stao, co widzia, co sfilmowa, lecz te tym,
co si wok lotniska dzieje. Widzia bowiem jak katastrof, przeszed przez miejsce tej jakiej
katastrofy, na ktrym nie widzia ani cia pasaerw, ani foteli, ani bagay, natomiast z treci SMS-
a z Warszawy i od innych ludzi wokoo dowiaduje si, e to tam, a wic, gdzie nie tak dawno
moonwalker spacerowa, NIE GDZIE INDZIEJ, spad i roztrzaska si cakowicie prezydencki
tupolew. Historia pierwszego Polaka na ruskim ksiycu jest wic dla niego samego o tyle
zdumiewajca, e go niby wraca na Ziemi, a tu... nadal jest Ksiyc! Albo inaczej: moonwalker
odkrywa, e wszyscy s na okooksiycowej orbicie (tzn. zachowuj si tak, jakby tam na czce
siewiernieskiej doszo do autentycznej katastrofy) i nikt, poza S. Winiewskim, nie uwaa, e co z
t katastrof jest nie tak.

W zwizku z tym, eby nie wzito go za czowieka niespena rozumu, ktry gada jak obkany lub
porbany o jakiej INNEJ katastrofie, o przecitnej katastrofie, o jakim maym samolocie 179, o
pustym samolocie, o maym jakby ognisku, troszeczk drzew si palio, o tym, e ruskim z
gaszeniem si nie za bardzo spieszyo i bardzo miernie im to szo (jakby relacjonowa wyjtkowo
leniwe wiczenia straackie), a nawet wyznaje: dziwi si, e to faktycznie by prezydencki
samolot - polski montaysta niejako z czasem przyjmuje do wiadomoci, e po prostu nie
zdy dotrze do cia i foteli, a to, co ujrza i nagra, to po prostu miejsce upadku Tu-154M (nic
innego) i ju i w ten sposb wraca na okooksiycow orbit wraz z pozostaymi ludmi mediw.
I wierzy w to, w co ka mu wierzy inni, zwaszcza fachowcy wojskowi.

178 Czy Kola yje, czy nie to trudno powiedzie. Jeli yje, to wie doskonale, e nie wszed na miejsce po adnej katastrofie, ale na
makabryczny plener straacki.
179 Por. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2010/08/co-to-za-szczatki.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 132
Nie opowiada jednak pod t bram wtedy 10-go Kwietnia, zauwamy, ani o blacharzach (o ktrych,
co ciekawsze, w poinformuje w sejmie, zanim zaprezentuje fragment z blacharzami, powie: tak jak
wspomniaem, zdejmujc kamer z okna, bo weszli ci pracownicy tam naprawiajc co, wanie
usyszaem dwik taki nienaturalny jeli chodzi o prac silnikw samo... lotniczych180), ani o
medytacyjnym nastroju, w jaki wpad, gdy widzia skrzydlat ork w mgielnej rozwiewce.
Dostrzegszy wic Zdarzenie, S. Winiewski zbieg z kamer i pogna na pobojowisko (w wywiadzie
dla Rz 13 kwietnia 2010 mwi: W pierwszej chwili pomylaem: a moe to jaki may sportowy
samolot? Moe wojskowy? Tak czy inaczej, zapaem kamer i pobiegem w kierunku miejsca
katastrofy. (...) to byo 400 metrw. To ile mogem biec? Moment. Szczeglnie e cz drogi
bya z grki181). Jak jednak wiemy, Zdarzenie, ktre jaki czas pniej przybyli bada radzieccy
eksperci z Moskwy i Warszawy byo zupenie inne ni to, ktrego wiadkiem by pierwszy Polak na
ruskim ksiycu. Zanim jednak rozwin skrzyda radzieccy badacze, ich przylot poprzedzi
niezwyky leny dziadek z... Witebska. Tak, tak, z Witebska i Vitebsk News. O nim jednak za
chwil, wczeniej przecie mamy proces zdobywania Ksiyca, czyli, by tak rzec, przybycie
lunatykw.

180 To, e polski montaysta robi rozmaite zagajenia, nim przedstawi swj materia jest powtarzajcym si zabiegiem w caym jego
przesuchaniu: Pozwoliem sobie akurat tutaj zaprezentowa ten fragment tego mego materiau, ale z dat i z godzin (pierwsza
klatka oznaczona jest parametrami 8:49:02 przyp. F.Y.M.), eby byo atwiej si do tego odnosi, mwi S. Winiewski ju w
pierwszych minutach swojego wystpienia (0h24' materiau sejmowego), w ten sposb narzucajc sposb widzenia moonfilmu. Od
razu te (niepytany przez nikogo) zaprzecza (tu chciaem takie sprostowanie), by materia zmontowa (zatrzymuje wtedy projekcj
zaraz po jej rozpoczciu) i wyjania, na czym polegao przeczenie z longplay na standardplay (eby mie lepsz jako
materiau) oraz, e trzask, ktry bdzie sycha, to nie jest odgos strzelania do polskiego montaysty ani jakiej eksplozji ( moe
wyda si to komu banalne i dziwne, a to po prostu strzelao ponce drzewo. Trzask normalnie poncego drzewa). Gdyby
bowiem zegar kamery moonwalkera pokazywa np. 8:33 gdy w obiektywie ukazuje si zabocona czarna skrzynka, no to sytuacja
z dokumentem S. Winiewskiego wygldaaby zupenie inaczej.
181 Por. http://www.rp.pl/artykul/460798.html?print=tak&p=0 W tym wywiadzie twierdzi te, e by pierwszy na miejscu katastrofy,
a dopiero potem przyjechali straacy. Niestety, z moonfilmem si to nie zgadza, gdy tam od pierwszych uj wida stra. Chyba e
S. Winiewski mwic to, mia na myli jakie wczeniejsze partie swojego materiau wideo, ktre nie ocalay.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 133
Krtki proces kolonizacji ruskiego ksiyca historia lunatykw

Panie ambasadorze, jedziemy, chyba wyldowali.


M. Wierzchowski182

(odlego od remizy straackiej do wg doc. S. Amielina183)

182 M. Duewska i J. Lichocka, s. 130.


183 http://smolensk.ws/blog/216.html. Historia niewyobraalnych problemw ruskiej stray z dojazdem na miejsce katastrofy (wg
raportu komisji Burdenki 2, pierwszy zesp straacki z PCz-3 mia dotrze o 10.55 rus. czasu, s. 102) jest jednym z najwaniejszych
ladw ruskiej mistyfikacji zwizanej z inscenizowaniem scenerii powypadkowej w Smolesku. Powiedzmy sobie szczerze:
niemoliwe byo, by ruska stra jechaa 15 minut do lotniczego wypadku, a wic nie jechaa tak dugo. Niemoliwe,
dlatego e dla wielu osb zebranych na lotnisku (tych niewtajemniczonych w zamach) byoby to nie tylko podejrzane, ale wprost
alarmujce i mogoby sprowokowa te osoby do wszczcia jakiego alarmu dyplomatycznego. Stra musiaa przyby bardzo
szybko na miejsce i przybya, o czym bdzie mowa w niniejszym rozdziale.
Zwrmy zreszt uwag, e 10.55 jako godz. przyjazdu stray to cakiem niezy czas, jeli do katastrofy miaoby doj o 10.56.
Niezy jest te czas powicony na likwidacj otwartego ognia (10.55-10.59) wg raportu komisji Burdenki 2. Oczywicie, w narracji
moskiewsko-warszawskiej moment katastrofy uleg cofniciu w czasie do mitycznej godziny 10.41, ale przecie S. Szojgu na
wieczornej konferencji z carem Putinem powiada wyranie, e o 10.50 polski samolot znikn z radarw i dodaje, e stra bya ju o
10.51, a ogie ugaszono 6 minut pniej, o 11.01 (http://premier.gov.ru/eng/events/news/10179/).
Mamy wic w takim ukadzie 10.50 jako czas zniknicia i 10.55 (z raportu komisji Burdenki 2) jako czas dojazdu zespou z PCz-3.
Ma si rozumie, i raport e, i Szojgu e. Powinnimy jednak mie wiadomo, e nawet (a moe przede wszystkim) w
warunkach inscenizowania katastrofy oraz miejsca lotniczego wypadku jaka stra poarna musiaa by w pogotowiu, bez
wzgldu na to, czy bya ona udawana (ludzie specnazu jako straacy), czy prawdziwa! Musiaa by tam jaka stra w
pogotowiu z kilku podstawowych powodw zwizanych z koniecznoci sprawnego zrealizowania operacji Smolesk i logistycznej
obsugi Zdarzenia. Po pierwsze: naleao zabezpieczy drogi dojazdu i dojcia do miejsca katastrofy, tak by niepowoane
osoby nie miay dostpu. Po drugie: naleao urzdzi cyrk z rozpalaniem, a nastpnie gaszeniem pobojowiska. Po trzecie:
naleao dowie niektre rekwizyty (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/co-oni-wyciagaja.html) (por. te
http://suwerennosc.blogspot.com/2012/01/min-mczs-siergieja-szojgu-strazacy-od.html). Po czwarte: naleao urzdzi spektakl z
byskawicznym opanowaniem sytuacji, czyli wanie ugaszeniem niewielkiego poaru po upadku samolotu.
Ten za spektakl by niezbdny z dwch powodw: 1) co w kocu musiao si pali na miejscu katastrofy, gdy cakowite
roztrzaskanie si maszyny bez jakichkolwiek ladw ognia byoby trudno wytumaczalne nawet dla najwietniejszych radzieckich
mzgw elektronowych, 2) ekipy medialne przybye jaki czas po ogoszeniu katastrofy, nie miay czego filmowa (vide materia R.
Spa nic kompletnie si nie pali).
Z tych wszystkich w/w powodw absolutnym nieporozumieniem jest zakadanie, i ruska stra moga przyby i przybya na miejsce
katastrofy np. 15 minut po wypadku, pierwsza brygada pogotowia medycznego te 15 minut po wypadku, za 7 brygad
pogotowia jakie p godziny po. To zupenie niemoliwe, a tak wanie zakadaj ci, co sdz, e do katastrofy doszo o 10.41, a o
10.55 zjechaa stra i o 10.58 pierwsze pogotowie (tak niby podaje raport, s. 102). Gdyby tak faktycznie byo, tj. gdyby przez 15
minut od huku katastrofy nikogo nie byo ze sub na miejscu katastrofy, to (po mgielnym suchowisku i efektach specjalnych
pirotechnikw) przez te 15 minut tum okolicznych gapiw by wtargn na pobojowisko i zrobi mas, podkrelam,
mas zdj i filmikw, za moonwalker nakrciby penometraowy dokument nadajcy si do wywietlania w kinach grozy! Tego
za na pewno nie przewidywali w swym planie zamachowcy.
Jeli wic autorzy Uwag dziwowali si wielce brakom w dokumentacji dot. akcji przeciwpoarowej i poszukiwawczo-ratowniczej
oraz niebywaym, niespotykanym na wiecie, opnieniom odpowiednich sub w dotarciu na miejsce wypadku, do ktrego
miaoby parset metrw od remizy (por. Uwagi, s. 57-60) (http://freeyourmind.salon24.pl/345616,uwagi-do-uwag), to nie
rozumieli lub nie chcieli rozumie jednego: zapewne nie bray tam udziau jednostki normalnej stray i normalnego pogotowia
(takie przecie te funkcjonuj w neo-ZSSR), tylko jednostki udajce stra i suby medyczne, po prostu. Mwic inaczej, normalna
stra i normalne pogotowie zwyczajnie nie bray udziau w dziaaniach na Siewiernym std te nie ma stosownej dokumentacji na
temat takich dziaa, a jakie przekupione albo podstawione osoby opowiadaj o akcjach ratunkowych
(http://freeyourmind.salon24.pl/301386,2-akcje-ratunkowe), za inne osoby mwi, e w ogle smoleskie pogotowie nie brao

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 134
Uwany Czytelnik zapewne zdy dostrzec do tej pory, e Zdarzeniu smoleskiemu towarzysz
przedziwne przemiany. Przykadowo pierwsza z warszawskiego wojskowego lotniska wylatuje o
6.50, wedle informacji podawanej przez J. Kuniara w rzdowej telewizji, prezydencki jak-40,
aczkolwiek dolatuje prezydencki tupolew. O 9.19 pol. czasu wylatuje wic jak-40, lecz kilka
minut pniej okazuje si, e to by Tu-154M. Oczywicie nikt w tej przemianie nie widzi
najmniejszego problemu, jak za pamitamy z filmu Poranek, J. Kuniar bierze na siebie ca
omyk - o caej historii zreszt (mimo e upyny ju niemal dwa lata) nie chce rozmawia (por.
http://kisiel.salon24.pl/375549,smolensk-w-tvn-proste-pytania-prosta-odpowiedz), cho przecie
sprawa nie dotyczy wcale samego Kuniara. Nikt mu wszak nie ma za ze, e dopytywa rzecznika
MSZ, P. Paszkowskiego, od ktrego najpewniej ta informacja o prezydenckim jaku-40
pochodzia: Wiemy, e byy dwie maszyny. Ktra si rozbia?
(http://freeyourmind.salon24.pl/292955,byly-dwie-maszyny-ktora-sie-rozbila).

Jak zreszt ju wspominaem w rozdziale o medialnym obrazie Zdarzenia, w tyme filmie


Poranek producentka P. Tamulewicz stwierdza, e na przemian telefonowali do TVN-u R.
Poniatowski i J. Mrz podajc kolejne wersje, ale: brakowao potwierdzenia, ktry to by
samolot i kto by na pokadzie. Czyby wic ani sympatyczny Poniatowski, ani jeszcze
bardziej sympatyczny Mrz (ktry lecia dziennikarskim jakiem-40) nie mieli pewnoci, ile
rzdowych maszyn wystartowao z Okcia i w ktrej (z tych pozostaych, oprcz jaka-40 044)
ulokowany zosta na warszawskim lotnisku polski Prezydent? A mogli nie mie tej pewnoci, skoro
na Okciu dziay si takie cuda, jak przesadzanie pasaerw z samolotu do samolotu i znikanie
zapisu z monitoringu.

wiadkiem drugiej przemiany by legendarny moonwalker. Jego niezwyke perypetie


przeywalimy w poprzednim rozdziale, ale by moe zabrako w nim jednej, podsumowujcej
uwagi, a zarazem rozwizania zagadki tego, i S. Winiewski wszedszy na (zaminowane botem
po kolana oraz mokradami) pole mierci sam na nim nie poleg i nie zosta doliczony do listy
pasaerw tudzie do obcych cia znalezionych na miejscu 184, co przecie po powanej katastrofie
lotniczej byoby zupenie normalne (w gazetach pisano by co w tym stylu spragniony sensacji
polski reporter zgin trafiony jednym z fragmentw tupolewa, tak jak w telewizji podawano
par wersji rozszerzonej listy polegych185, uwzgldniajcej np. J. Bahra, T. Stachelskiego czy
udziao w tym, co si dziao na Siewiernym (http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2011/12/Zbrodnia-smole
%C5%84ska-recenzja-Free-Your-Mind.pdf (s. 10): Jak poinformowali nas rozmwcy pracujcy w Stacji Pogotowia
Ratunkowego w Smolesku, nie wysyaa ona na miejsce adnych karetek). Natomiast wszystkie te suby, ktre
widzieli polscy dyplomaci oraz dziennikarze, a ktre wyglday jak stra czy pogotowie, to byy zwyczajnie
jednostki specjalne. (Takich te jednostek specjalnych uyto do ataku na polsk delegacj ukrytych w autokarach, ktre
podjechay na powitanie delegacji po wyldowaniu).
184 Por. http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100414/KRAJ/16653273: Wrd zidentyfikowanych ofiar Tu-154 dwch
nie byo na licie pasaerw - donosz dzi rano rosyjskie portale gazeta.ru i korrespondent.net .
185 Por. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/rozszerzona-lista-polegych.html Ta lista, zauwamy, przekazywana jest

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 135
akustykw z kancelarii Prezydenta 186). Na czym przemiana ta polegaa? Na tym, e nasz
montaysta widzia z okna (i by moe filmowa), jak sdzi, katastrof maego, wojskowego
ruskiego samolotu, a przybywszy na pobojowisko, spostrzeg, e le tam szcztki polskiego i to
cakiem duego samolotu. Mwi o tym gono nie tylko podczas swej ksiycowej wdrwki, ale
take do zatrzymujcych go czekistw. Woa przecie par razy Eto nasz polskij samolot!

O ile cay przemarsz moonwalkera nie zosta nagrany ponownie (po symbolicznym strzale
drzewa187), to te woania stanowi (z punktu widzenia pomysodawcw makabrycznej inscenizacji)
ywy dowd na to, i to dziaa - it's working, maskirowka naprawd spenia swoje zadanie. Skoro
bowiem filmujcy wszystko polski rieportier (jak si S. Winiewski przedstawia) niepytany przez
Ruskw, stwierdza, e przyby na miejsce katastrofy polskiego samolotu, to znaczy, e spektakl
rozpoczto z sukcesem. Publicznoci wprawdzie jest jeszcze w tym akurat momencie niewiele, ale
taki jeden lunatyk z Polski to skarb na wag kremlowskiego zota. Go bowiem samym sob (jak
zapewne konkluduj wtedy Ruscy) potwierdza i uwiarygodnia to, co miao zosta
potwierdzone i uwiarygodnione. To, moim zdaniem, jest rozwizanie zagadki przetrwania
moonwalkera188. Nie pyta on przecie: panowie, co tu si dzieje? Przed chwil widziaem z okna
w polskiej telewizji o godz. 11.37, a wic niemale 2 godziny po wypadku. Czy miaa ona charakter dodatkowego przesania dla
osb na niej umieszczonych? Takie smoleskie memento mori? Jedn z pierwszych czynnoci, w jakie wcignici zostaj w sztabie
smoleskim u ruskiego gubernatora pracownicy kancelarii Prezydenta (pod batut ambasadorw, takich jak T. Turowski) jest
skrelanie wasnych nazwisk: Weryfikacja zaja nam okoo godziny. Powstaa pena lista, ktra ukazaa si w mediach w
Warszawie. Sprawdzilimy, skrelilimy osoby, ktre nie wsiady do samolotu z rnych przyczyn, jak i te, ktre wczeniej
znalazy si na terenie Smoleska, na przykad dwa dni wczeniej, tak jak ja (dwa dni wczeniej? - przyp. F.Y.M. - 8-go kwietnia?).
Przyjechalimy tam, eby dopi ostatnie szczegy zwizane z wizyt prezydenta w Katyniu (M. Duewska i J. Lichocka, s. 182-
183). Por. te http://www.bibula.com/?p=21100 na temat tzw. pierwotnej listy pasaerw prezydenckiego tupolewa.
186 Jak pamitamy, zagany neosowiecki film Syndrom katyski (po przedstawieniu masy migawek zwizanych z katastrof i
tygodniem aoby) rozpoczyna si od sprawy... nekrologu J. Sasina (ogoszono, e zgin, onie skadano kondolencje, gazety
przygotoway aobny portret...). Stachelskiego spotyka zreszt po przyjedzie z Siewiernego J. Bahr: Wychodzc z cmentarza,
spotkaem Tadeusza Stachelskiego (...). By cakowicie roztrzsiony. Otar si o mier, mia by w tym samolocie. Przyjecha 7
kwietnia z premierem, mia wrci do Warszawy i przylecie po raz drugi. Ale zosta w Smolesku z jakich wzgldw
organizacyjnych. Ale pan yje - prbowaem go pocieszy.
-Pan te.
- Ale w mojej gowie nie powsta obraz, e mogem by w tym samolocie.
-By pan na licie.
- Ale jako czonek oficjalnej delegacji. I przy moim nazwisku staa gwiazdka, co w jzyku biurokracji MSZ-owskiej oznacza, e
przebywa na miejscu. Dziennikarze jej albo nie zauwayli, albo tego kodu nie znali, a e to oni wtedy decydowali o yciu i mierci
(umiech), wczyli mnie na list ofiar katastrofy. http://wyborcza.pl/1,99218,8941828,Startujemy.html?as=7&startsz=x
Chyba ten umiech i to wyjanienie s nie do koca na miejscu, poniewa list ofiar ukada MSZ, za weryfikowali j w sztabie
gubernatora smoleskiego pracownicy kancelarii Prezydenta wraz z ludmi z ambasady. Co wicej, tak znakomicie w sprawach
midzynarodowych zorientowany (a ju w relacjach moskiewsko-warszawskich http://www.radiownet.pl/publikacje/jan-
tomaszewski-o-podrozy-do-smolenska-po-katastrofie-10-kwietnia-2010-archrw) pose P. Kowal, wg L. Putki mia by zaskoczony
wieczorem 10-go Kwietnia, e J. Bahr yje (http://wyborcza.pl/1,99218,9362074,Prosze_spokojnie__pani_konsul.html?
as=3&startsz=x): Przechodzc do tyu autokaru, wspomniaam panu Kowalowi, e w Smolesku bdzie czeka ambasador Bahr.
Wykrzykn: - To Jurek yje? Bo dziennikarze mwili, e nie, e by w samolocie. - To nieprawda powiedziaam. A dziw, e w
cigu dnia P. Kowal do Jurka nie zadzwoni, by si tego dowiedzie.
187 Wydaje si do podejrzane, e od strony ulicy nikt z ruskich mundurowych nie pilnuje 10-go Kwietnia wejcia do ksiycowej zony,
ale to pewnie dlatego, e zakada si, i lada chwila przybd od teje ulicy polscy dyplomaci. Zona, by moe, zostaa po prostu na
chwil otwarta, niepilnowana. Gdyby bowiem kto zamyka zon od ul. Kutuzowa, to moonwalker zostaby zatrzymany
ledwie by przelaz midzy drzewami do rowu. W takim wypadku nie nakrciby od razu caego pobojowiska, tylko najpierw
miaby bliskie spotkanie z czekistami, a potem, po uwiadamiajcej rozmowie, pozwolono by mu ewentualnie nakrci dokument i
zrobiono by ostentacyjne zatrzymanie. Potem za nawet mogliby czekici odwie moonwalkera do hotelu z pocaowaniem rki na
poegnanie. Zaznaczam jednak, e tak nie musiao by, gdy moonwalkerowi moga od razu udzieli si ksiycowa faza i robienie
dogrywek, powtrek ksiycowej wdrwki nie byo konieczne.
188 Moliwe te, e Ruscy nie zastrzelili S. Winiewskiego dlatego, e na miejscu ju byo kilku polskich dyplomatw. Niewykluczone
te, e w dyplomata, ktry nakazywa aresztowanie i konfiskowanie sprztu moonwalkera to by D. Grczyski
(http://www.lwowkg.polemb.net/index.php?document=367 na jednym ze zdj z uroczystoci w Hucie Pieniackiej, z wiecem),
skoro, jak pisz K. Galimski i P. Nisztor (s. 40): to osoba, ktra nadzorowaa organizacj obydwu wizyt na miejscu w Rosji. Mia
za zadanie utrzymywanie staego kontaktu z Central resortu, z przedstawicielami Kancelarii Prezesa Rady Ministrw,
Kancelarii Prezydenta RP oraz Dowdztwa Garnizonu Warszawa w sprawach dotyczcych obydwu wizyt. Wedug MSZ do jego
zada zada naleao te czuwanie nad wspprac polskiej ambasady w Rosji ze stron rosyjsk w sprawie uzgodnie
programw obydwu wizyt - no i skoro Grczyski jest do wysoki, szczupy i szpakowaty, tak jak w sejmie opisywa wygld tego
urzdnika moonwalker. Szkoda, e nikomu z Zespou nie przyszo do gowy, by podczas trzygodzinnego spotkania ze S. Winiewskim
okaza mu zdjcia tych wszystkich polskich urzdnikw pastwowych, ktrzy czekali na Siewiernym. Por. te
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/swiadek-katastrofy-zeznaje-rosyjski-oficer-przekon_150396.html,

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 136
jaki wasz may samolot, teraz za tu znajduj rozwalone fragmenty polskiego tupolewa o co
chodzi?, tylko apie ksiycow faz i zaczyna myle po nowemu. Jeszcze pod bram, jak to
cytowaem w poprzednim rozdziale, ciko mu bdzie poj, jak to moliwe, e on widzia co innego
na pobojowisku, a tu wok wszyscy mwi ju o katastrofie prezydenckiego samolotu z tak
wieloma osobami na pokadzie ale z czasem dotrze do niego, co widzia. Nawet, jeli nie
widzia.

Tyle moonwalker (ktremu i tak powicilimy wiele stronic, wszak swoje niekwestionowane
wysokie miejsce w historii smoleskiej ma). Jak wynika z naszych dotychczasowych, zwaszcza z
poprzedniego rozdziau, rozwaa, najprawdopodobniej doszo do dwch katastrof, a w zwizku z
tym, do rozdzielenia si delegacji oczekujcych na lotnisku na dwie grupy 1) t, ktra przybya na
miejsce katastrofy jako pierwsza, sprawdzi, co zaszo i 2) t, ktra dotara (docieraa pniej). W
tej drugiej, sdz, byli M. Wierzchowski i J. Bahr 189, o czym za chwil. Naturalnie, mwienie o
dwch katastrofach jest tu wycznie skrtem mylowym Zdarzenie, jak pisaem, rozpoczo si
(w formie suchowiska i efektw specjalnych) koo godz. 8.30/8.35 pol. czasu, a byo rozcignite w
czasie (nie miao charakteru punktowego190).

Co sprawio, e najpierw byo prbne ldowanie tupolewa 191, ktre przybrao posta

http://wiadomosci.dziennik.pl/smolensk-rocznica-katastrofy/przyczyny/artykuly/299132,przed-wizyta-prezydenta-w-smolensku-
panowal-chaos.html oraz http://www.bibula.com/?p=28082.
Kwesti D. Grczyskiego dry ju kiedy arturb, cytujc jego zeznania: Okoo godziny 10:00 (czasu moskiewskiego) Pawe
Kozow (Federalna Suba Ochrony) , ktry by chyba cay czas w kontakcie ze subami kontrolnymi lotniska, stwierdzi, e jest
coraz gorsza pogoda i samolot bdzie robi prbne podejcie, ale prawdopodobnie zostanie skierowany do Moskwy na lotnisko
Wnukowo, eby przeczeka mg i nastpnie ponownie przylecie do Smoleska () po okoo 15-20 minutach Pawe Kozow
powiedzia, e kontrolerzy lotniska przekazali mu, e nasz samolot bdzie jednak do Miska. () Po tych rozmowach dalej
oczekiwalimy na przylot bd dalsze informacje. Okoo 10:40 wyszlimy z namiotu. Pawe Kozow powiedzia mi, ze nasz
samolot zaraz bdzie robi prbne podejcie. Wczeniej syszaem, e rosyjski I prbowa ldowa, ale mu si to nie udao.
Ja tego samolotu nie widziaem i nie syszaem. W pewnym momencie usyszaem ryk silnikw, a nastpnie gony huk.
Pobieglimy do samochodw i szybko pojechalimy w stron, skd dobiega huk. Wysiedlimy z samochodw na kocu pasa i
pobieglimy dalej. http://arturb.salon24.pl/264883,gluchy-telefon-po-polsku; por. te http://www.rp.pl/artykul/544614-Na-Tu-
154-czekali-w-Minsku.html
189 Pisaem w czerwcu 2011 w pocie http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/woko-zeznan-bahra.html o pewnej
niezwykej osobliwoci wanie z J. Bahrem zwizanej: Najistotniejsza chyba kwestia, jeli chodzi o opowiadania polskiego
ambasadora w Moskwie, to ta, e on, dostawszy si na pobojowisko od strony ul. Kutuzowa, otrzymuje telefonicznie
z Polski informacj o katastrofie, zanim sam zdy kogokolwiek z gabinetu ciemniakw o niej poinformowa .
Jest to zdarzenie wprost niezwyke, zwaywszy na to, i powinna by sytuacja... odwrotna, wszak Bahr miaby by jednym z
pierwszych wiadkw na miejscu zdarzenia (wedle jego relacji w cigu paru minut dojechali za stra w okolice pobojowiska).
Bahr na pytanie: i w ktrym momencie zadzwoni pan do Warszawy? odpowiada tak: ...pierwsza chwila to jest taka, kiedy
bardziej czowiek musi zapanowa nad wasnymi jakimi odruchami czysto fizycznymi, dlatego e to s jakie przeraajce
widoki, ale zaraz potem, dosownie w kilka minut mino, kiedy zadzwoniono do mnie z centrum rzdowego i
wiado... ju bya wiadomo przekazana i mogem w tym samym momencie zaraportowa p. min. Sikorskiemu,
co si stao. http://www.youtube.com/watch?v=o3V9JiGQtFc 6'23''
Wiele wic wskazuje na to, e D. Grczyski jest na pobojowisku z pierwsz grup, tj. po pierwszej katastrofie, czyli
awarii/zjechaniu z pasa, a wic kilkanacie minut wczeniej przed Bahrem, skoro ju o 8.40 telefonuje z newsem do W. Batera.
190 Ju zreszt 10-go wynikao to z przernych opowieci o wielokrotnym podchodzeniu do ldowania przez polski samolot o lotcziku
gieroju etc. Ruskom nie udao si skoordynowa punktowo, tzn. tak, by wszystko (i zamach, i inscenizacja katastrofy) wydarzyy
si w tym samym momencie std te byo kilka rnych epizodw (zwaszcza na Siewiernym), ktre potem zlano narracyjnie w
cao. Poza tym logistycznie i technicznie byo to wszystko trudne do skoordynowania, nie tylko z tego wzgldu, e polska delegacja
moga stawi opr, prbowa ucieka itd., ale te z tego, e niemoliwe byo, by w jednej chwili w jednym miejscu dokonano i zrzutu
paru czci samolotu, i wzniecenia prowizorycznego poaru, i urzdzenia pirotechnicznego widowisko-suchowiska, i ogarnicia
sytuacji z dyplomatami, i dopilnowania, by gapie nie wtargnli na miejsce wypadku. Militarna operacja po prostu taktycznie
przerosa Ruskw, w czym nie ma nic dziwnego, jeli wemiemy pod uwag realia sowieckiej machiny wojennej. Z drugiej jednak
strony Ruscy nie musieli troszczy si o kady szczeg operacji, gdy najwaniejszy cel likwidacja czonkw polskiej delegacji,
przejcie natowskich upw oraz stworzenie medialnego obrazu Zdarzenia zosta zrealizowany. Ponadto mieli p0 swojej stronie
kooperantw z Polski (w wielu instytucjach pastwowych, mundurowych i cywilnych), promoskiewskie media, a nawet badaczy
czy eskpertw od siedmiu boleci, ktrzy natychmiast podsunit im narracj z bdami pilotw, ldowaniem poniej minimw,
naciskami na zaog, popiechem etc. przyjli jako najwitsz prawd i stali si jej rzecznikami oraz arliwymi obrocami. Czego
wic ruscy sodaci nie dopilnowali w kwestii inscenizacji, tego dopilnoway ju liczne zastpy poytecznych idiotw, ktrych chw
zacz si jeszcze za Bieruta.
191 J. Prus i P. Zychowicz pisali (Rz, 11-04-2010, s. A3): Wedug lokalnych wadz samolot mia kopoty z ldowaniem z powodu

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 137
awarii/zjechania z pasa (wanie ta wczeniejsza katastrofa) 192, a potem miao by kolejne
podejcie (to o synnej 8.56)? Musiao wtedy co si dzia z t czci polskiej delegacji, ktra bya
w tupolewie, co pokrzyowao plany zamachowcom. Moe usiowaa w jaki sposb wszcz alarm,
gdy zbliywszy si do ASKIL zostaa powitana przez ruskie myliwce 193? Moe prbowaa ucieka
przed nimi? Tego jeszcze nie wiemy, ale te kwestie jeszcze powrc.

Przeniemy si jednak teraz w okolice gwnej bramy lotniska Siewiernyj i posuchajmy, co


opowiada M. Wierzchowski, a po nim J. Bahr. Przypomn, co ju parokrotnie sygnalizowaem, ale

gstej mgy. Wiea radzia pilotom, eby zrezygnowali i wyldowali w Misku na Biaorusi, gdzie warunki byy lepsze. Jak
stwierdzi wiceszef sztabu si powietrznych Aleksander Aloszyn, pilot kilkakrotnie zignorowa wezwania wiey.
- Zaoga podja decyzj o ldowaniu w Smolesku. Po zatoczeniu kilku k maszyna skierowaa si na pas startowy mwi
lokalny urzdnik Aleksiej Jewsiejenkow. (Uwaga i teraz najwaniejsze przyp. F.Y.M.) Minister ds. sytuacji nadzwyczajnych
Siergiej Szojgu precyzowa potem, e SAMOLOT SPAD PRZY DRUGIM PODEJCIU DO LDOWANIA (podkr. F.Y.M.).
Por. te http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/464955.html
Por. te http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/188569,Prezydencki-samolot-rozpadl-sie-na-dwie-czesci Badana jest trajektoria
lotu i znaleziono ju dwie czarne skrzynki z samolotu. Wkrtce - jak mwi Szojgu- ma si zacz analiza informacji zawartych w
czarnych skrzynkach. Podkreli, e samolot, ktrym leciaa m.in. prezydencka para, rozbi si podczas drugiego podejcia
do ldowania. Zaznaczy, e wwczas nad lotniskiem bya wielka mga. (Por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/polsat-news-856.html)
Por. te http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/198606,Katastrofa-samolotu-prezydenta-Wszyscy-zgineli Rosyjski minister ds.
nadzwyczajnych Siergiej Szojgu powiedzia, e maszyna rozbia sie podczas drugiego podejcia, gdy nad lotniskiem bya
wielka mga.
Por. http://www.wiadomosci24.pl/artykul/samolot_tu_154_rozbil_sie_2_km_przed_lotniskiem_w_smolensku_132880.html
Czerska Prawda pisaa dwa dni po zamachu (http://wyborcza.pl/1,105743,7760745,Piloci_zdecydowali__Ladujemy_.html),
powoujc si na Koronczika-Korocznina: Prezydencki samolot trzy razy okry lotnisko, ale zdaniem specjalistw
to te nic nadzwyczajnego. - Piloci w ten sposb zapoznaj si z topografi albo wyznaczaj sobie waciwy
kurs, ktry zapisuj w pamici autopilota - mwi Korocznin. Pomaga im potem naprowadza maszyn na pas, ktrej lot
koryguj rcznie. (...) Mimo mgy wszystko szo dobrze do odlegoci ok. 1,5 km przed lotniskiem. Wtedy samolot za bardzo
obniy wysoko, zahaczajc o maszt stacji radiolokacyjnej i pierwsz parti drzew. Piloci prbowali
wyprowadzi maszyn, ale nie udao si, bo ju zacza si rozpada. Zahaczya o kolejne drzewa na wysokoci kilku
metrw i runa na ziemi. - Piloci musieli by wietnymi fachowcami - twierdzi Korocznin. - Obniali maszyn pynnie, wrcz z
dokadnoci jubilera. Zabrako im tylko wysokoci. Gdyby lecieli 10-15 m wyej, ldowanie byoby udane. O ich kunszcie
wiadczy take to, e maszyna nie runa od razu, nie rozpada si natychmiast i nie wybucha, ale pkaa
jakby po kawaku.
Zdaniem Korocznina nie byo odchylenia od trasy ldowania o blisko 150 m w lewo, o czym wspomina m.in. minister ds.
nadzwyczajnych Rosji Siergiej Szojgu. - To skutek zderzenia z drzewami - tumaczy Korocznin. Pilot najprawdopodobniej
prbowa poderwa maszyn, podnoszc prawe skrzydo, i dlatego zboczya na lewo, ale ju spadajc, a nie w czasie lotu. -
Samolot lecia dobrym kursem. Piloci byli mistrzami. Problem w tym, e nie powinni ldowa przy takiej mgle - podkrela
Korocznin.
Por. te relacj J. Opary http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/o-ile-dobrze-pamietam-czyli-zeznania.html, ktry
przebywa w Lesie Katyskim: Kiedy pojawiy si pierwsze informacje, e by wypadek pamitam tak naprawd nie
zaniepokoiem si. Mwiono, e s ranni, ale wielu osobom nic si nie stao oraz (cytowan przez J. Andrzejczaka, s.
243, take z Katynia) relacj pos. A. Adamczyka: Fotografowaem eliwne tablice z nazwiskami zabitych oficerw. Wtedy
otrzymaem pierwszego esemesa, e s kopoty z ldowaniem samolotu. Wiadomo rozesza si od razu, bo posowie czytali na
gos. Drugi by o awarii samolotu i zapaleniu si maszyny. Potem byy te najgorsze.
192 Por. tak relacj Czerskiej Prawdy: Ekspert wojskowy wyjani "Gazecie", e na pl godziny przed ldowaniem
samolotu prezydenckiego na lotnisku Siewiernyj mia wyldowa wojskowy I-76 z Moskwy, ktry wiz oddzia
fynkcjonariuszy Federalnej Suby Ochrony (odpowiednik BOR-u). Pilotowa lotnik ze Smoleska dobrze znajcy miejscowe
warunki. Dwa razy podchodzi do ldowania. W kocu zawrci na moskiewskie Wnukowo.
Kontroler lotw radzi pilotowi samolotu prezydenta, by ten ze wzgldu na mg ldowa w Misku . Lotnisko w
Smolesku nie ma automatycznego systemu naprowadzania. Do grudnia, byo to lotnisko wycznie wojskowe, przede wszystkim
dla samolotw transportowych, ktre s tu remontowane. Dopiero od tej pory jest wojskowo-cywilnym.
(http://wyborcza.pl/1,76842,7752603,Odradzano_ladowanie.html#ixzz1HzIOY6kf).
193 http://lamelka222.salon24.pl/288843,alarm-8-20-proba-analizy Chodzi o tak niepotwierdzon, co (w smoleskich kontekstach)
nie musi znaczy, e nieprawdziw informacj: O 8.20 byl alarm pewnej bazie wojskowej z samolotami wojskowymi w Polsce, ze
bedzie duzo rannych Polakow do transportu- myslano o naszych misjach wojskowych - tak mysleli piloci postawieni w stan
gotowosci. Alarm odwolano po 10 minutach. Zdaniem zezorro: Jeli alarm si pojawi, to zosta zgaszony przez centrum operacji
powietrznych Dowdztwa Operacyjnego, czyli w tym samym miejscu, skd poszo ostrzeenie poprzedniego wieczora
(http://Lamelka222.salon24.pl/288843,alarm-8-20-proba-analizy#comment_4140148). Por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/rok-pozniej.html
Nieoczekiwanie ycie dopisao 23.01.2012 swj wasny, zagadkowy, scenariusz do historii alarmw zwizanych z katastrofami
lotniczymi: By pitek. Kontrolerzy satelitw w Kanadzie i w Rosji obserwowali nadajniki odbierajce sygna o zagroeniu.
Nagle na jednym z urzdze zapalia si czerwona lampka. Byo jasne, e wydarzyo si co niedobrego i potrzebna jest pomoc.
Okazao si, e sygna pochodzi z Polski, a dokadniej z okolic Lborka. Dobiega z ldu, wic alarm dotyczy samolotu. Wojskowi
od razu pomyleli, e musiao doj do katastrofy. Zaalarmowany zosta Orodek Koordynacji Poszukiwa i Ratownictwa
Lotniczego. Ten na rwne nogi postawi policj i Marynark Wojenn. Sprawa wygldaa bardzo powanie. O 14.27 z lotniska
w Gdyni Babich Doach wystartowa migowiec marynarki Wojennej Anakonda" mwi kmdr ppor. Czesaw Cichy, rzecznik
Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Zaoga rozpocza poszukiwanie rda emisji sygnau. Okoo godziny 15 sygna
zosta zlokalizowany pod Lborkiem. Ratownicy zdbieli. Alarm nie dobiega z wraku rozbitego samolotu, ale ze... zomowiska.
Zomiarze byli w szoku. Nie mieli pojcia, e rozmontowywujc nadajnik zaalarmowali suby ratownicze na caym wiecie. Ani

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 138
co wydaje mi si wyjtkowo wan informacj A. Kwiatkowski (bdcy wtedy w Lesie
Katyskim), stwierdzi, e jego kolega znajdujcy si wrd oczekujcych na przylot delegacji,
dzwoni najpierw (dokadna godzina nie jest podana) z informacj o awarii samolotu: W pewnym
momencie odebralimy telefon od Marcina Wierzchowskiego, ktry by na lotnisku. Mwi, e co
jest nie tak, e bya jaka awaria. Pamitam moj pierwsz myl, e samolot nie zmieci si w
pasie, nie wyhamowa, zjecha z niego tak sobie t awari wyobraziem (M. Duewska i J.
Lichocka, s. 88)194. Jeli bowiem wemiemy pod uwag wanie to, e Zdarzenie byo rozcignite 195
w czasie i o 8.30/8.35 ta awaria/zjechanie z pasa si pojawiy (o czym Wierzchowski, nie wiedzie
czemu, nie opowiada w adnych swych relacjach), to dalszy cig siewiernieskiej opowieci i
Wierzchowskiego, i Bahra, staje si o wiele atwiejszy do zrozumienia ni to byo do tej pory.
Pierwsza cz oczekujcych udaa ju si (by moe uzyskawszy jakie wstpne informacje 196, a by
moe co usyszawszy we mgle, tak jak A. Wosztyl 197) na miejsce wypadku, za druga cz
ja, ani aden ze starszych kolegw nie pamitamy takiego zdarzenia nie ukrywa kmdr ppor Cichy. Jak dziaa radioboja? Takie
nadajniki to standardowe wyposaenie statkw albo samolotw. Wczaj si automatycznie pod wpywem zalania wod albo
silnego uderzenia. Kiedy urzdzenie zaczyna nadawa, sygna przechwytuj satelity. To one lokalizuj nadajnik i przekazuj
informacj na ziemi. Jak radioboja znalaza si na podlborskim zomowisku? Tego na razie nie wiadomo. Spraw bada policja i
Urzd Lotnictwa Cywilnego (http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,14188753,wiadomosc.html?ticaid=1dd83). Por. te komunikat
gdyskiej Brygady Lotniczej MW http://www.bl.mw.mil.pl/news.php?id=652.
Zdaniem zezorro radioboja musiaa pochodzi z pobliskiego wojskowego lotniska w Lborku, dlatego migowiec marynarki
wojennej lecia a z Gdyni (http://freeyourmind.salon24.pl/384049,telefony-2#comment_5616655;
http://freeyourmind.salon24.pl/384049,telefony-2#comment_5616783), por. te obszerne komentarze libry
(http://freeyourmind.salon24.pl/384049,telefony-2#comment_5617024; http://freeyourmind.salon24.pl/384049,telefony-
2#comment_5617136). Tak czy tak sprawa radioboi lborskiej nasuna jednoznaczne skojarzenia paranoikom smoleskim z
niezadziaaniem adnej radioboi w przypadku upadku prezydenckiego tupolewa na Siewiernym.
194 W rozmowie z A. Ambroziak z NDz Wierzchowski mwi: Kiedy czekaem na lotnisku, wykonaem ostatni rozmow
telefoniczn z ministrem Jackiem Sasinem. Pniej oczekiwalimy na przylot samolotu, luno rozmawiajc. W pewnym
momencie usyszaem wist silnikw samolotu i pniej zapada cisza. Tak to zapamitaem: adnego huku, nic, tylko wist i
cisza (http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20110209&id=po08.txt). Nie znamy jak dotd szczegw tej rozmowy,
ale chyba nie dotyczya ona awarii. Moe dotyczya... zapasowych lotnisk?
Sasin w filmie Sobota (od 7'20'') wspomina tylko: Prosiem koleg na lotnisku, aby zadzwoni w momencie, kiedy samolot
wylduje. Chciaem by przygotowany na przyjazd delegacji na cmentarz i w pewnym momencie podszed do mnie jeden ze
wsppracownikw, ktrzy te byli wtedy na cmentarzu i powiedzia, e s jakie problemy z ldowaniem, e prawdopodobnie
samolot nie bdzie ldowa w Smolesku.
195 To rozcignicie sprawio, e zegarki si rozreguloway i wielu ludzi wpado w dezorientacj, nie potrafic potem usytuowa
dokadnie w czasie, co kiedy si dziao, za gdy ogoszono oficjaln godzin katastrofy (jako 8.41) zaczo do niej dostosowywa
swoje relacje (i tak W. Bater bdzie odkrca swoj synn relacj i twierdzi, e telefonowano do niego ju nie o 8.40, lecz o 8.45).
Naley te pamita o szoku, w jaki musiay osoby (nieprzygotowane na tragedi, czyli niewtajemniczone w przygotowania do
operacji Smolesk) wpa na widok pobojowiska.
Pytanie kiedy spad Tu-154M? stawiaj sobie zreszt K. Galimski i P. Nisztor (s. 103), przypominajc o relacji S. Antufiewa
(katastrofa o 8.38), o tym, e o 8.38 mia si zatrzyma zegarek p. A. Basika, jak te o tym, e o 8.39.35 miao doj do zerwania
linii wysokiego napicia zasilajcej lotnisko Siewiernyj. Galimski z Nisztorem przekonuj w swej ksice, e ze stenogramw z
czarnej skrzynki Tu-154M wynika, e rzdowa maszyna nie moga zerwa tej linii. Powd? Z zapisu czarnej skrzynki wynika, e o
10:40:07 (840:07) prezydencki samolot znajdowa si na wysokoci 400 metrw. Na takiej wysokoci nie ma adnych linii
energetycznych. Dodatkowo zapis rozmw zaogi w tym czasie nie wskazuje, aby doszo do jakiej kolizji lub zerwania kabla. Co
wic mogo zerwa lini energetyczn? (I teraz najciekawsze pytanie - przyp. F.Y.M. - a dziw, e w ksice Galimskiego i Nisztora
si znalazo, ale moe zakadano, jak niej podpisany kiedy (http://lubczasopismo.salon24.pl/aelita/post/219683,medytacje-
smolenskie), i nad Siewiernym doszo do kolizji tupolewa z innym statkiem powietrznym) Z jakiego samolotu pochodzio
znalezione w pobliu skrzydo? To jedna z niewyjanionych dotd tajemnic smoleskiej tragedii. Po ujawnieniu kontrowersji
spekulowano, e linie mg zerwa I-76, ktry po drugiej prbie ldowania zrezygnowa i dolecia znad lotniska Siewiernyj.
Por. te http://wyborcza.pl/1,105743,7760745,Piloci_zdecydowali__Ladujemy_.html (zwaszcza zaczon i wart zarchiwizowania
wizualizacj pod artykuem, mwic o... upadku wraku samolotu na polan 200 m przed lotniskiem
(http://fymreport.polis2008.pl/?p=6197))
196 Por. relacj J. Mroza: Pierwszy telefon do redakcji, to bya ta pierwsza informacja taka bardzo nieoficjalna, ktra ju wwczas
krya pord naszych dyplomatw zgromadzonych na pycie lotniska, e co bardzo niedobrego si stao, e samolot znikn z
radaru i najprawdopodobniej si rozbi. To bya 8.51 (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/spotkanie-mroz-
wisniewski.html). Niestety Mrz nie podaje dokadnie, kto wchodzi w skad tej grupy dyplomatw.
197 K. Galimski i P. Nisztor podaj (na s. 103), e A. Wosztyl dzwoni ju koo 8.42 (wiadek dodaje o ile pamitam, wic nawet
nie wiadomo, czy to dokadna godzina) na Okcie z informacj o tym, e tupolew si rozbi biorc wic zapas na par minut na
ocen sytuacji oraz dodzwonienie si do Polski, to pasowaoby to zawiodomienie (czasowo) do pierwszej katastrofy wanie:
Pierwsz informacj o katastrofie kontrolerzy lotniska wojskowego Okcie w Warszawie otrzymali o 8:42 (10:42 czasu
moskiewskiego). Kolega, ktry przej ode mnie dyur kontrolera lotu por. Lauks otrzyma o ile dobrze pamitam o godz. 8.42
informacj na subowy telefon od jednego z czonkw zaogi samolotu Jak-40 (...), e prawdopodobnie spad nasz
samolot i zostaa przerwana czno - powiedzia ledczym 10 kwietnia kpt. Tomasz Wiak, starszy kontroler lotniska
wojskowego, sucy w 36. SPLT. Podkreli rwnie, e zaraz po otrzymaniu informacji bezskutecznie prbowa dodzwoni si na
telefon satelitarny znajdujcy si na pokadzie Tu-154M. W przeciwnym bowiem razie naleaoby przyj (absurdalne) zaoenie,
i Wosztyl stojc na pycie lotniska, ju mia wycignity telefon i minut po Zdarzeniu, nie rozmawiajc z nikim ani nie prbujc
ustali, co si stao, poczy si z kontrolerem na Okciu, by przekaza wiadomo. Jak si zreszt signie do Zbrodni

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 139
oczekujcych jeszcze dokadnie nie wie, co si stao i dopiero zostanie zawiadomiona lub te tak
jak to opowiada Bahr, obserwujc paniczne zachowania ruskiej ochrony, ruszy w rajd po pycie
lotniska w poszukiwaniu miejsca upadku samolotu.

Zacznijmy od Wierzchowskiego: oczekujc na lotnisku w pewnym momencie (...) usyszaem


wist silnikw tupolewa. (...) potem bya cisza. Pierwsze, co przyszo mi do gowy, to:
kurcz, wyldowali. Powiedziaem do ambasadora Bahra: Panie ambasadorze, jedziemy,
chyba wyldowali. (M. Duewska i J. Lichocka, s. 130)198. Nie dzieje si wic nic niepokojcego.
Wierzchowski mwi dalej: Wsiedlimy do samochodu ambasadora Bahra, zobaczylimy, jak
ochrona rosyjska, ktra staa jakie pitnacie metrw od nas, ruszya przez pyt lotniska w
stron miejsca, gdzie - teraz ju wiemy - bya katastrofa. My pojechalimy za nimi. Cay czas
byem wicie przekonany, e si nic nie stao. Jechalimy samochodem moe trzydzieci sekund,
moe minut i kierowca mwi: Chyba co si stao, chyba co si stao! Byem wkurzony, bo
mylaem, e Rosjanie si zagapili, samolot wyldowa, a kolumna nie ruszya. (...) 199

Wierzchowski sdzi wic, e tupolew wyldowa, jak za sytuacj zapamita Bahr, ktry mia jecha
tym samym autem, co Wierzchowski? Z jego relacji wynika, e nic niepokojcego nie byo sycha,
aczkolwiek co niepokojcego dao si dostrzec w zachowaniu Ruskw.

Samolotu (ldujcego przyp. F.Y.M.) samego nie widziaem, dlatego e miejsce, w ktrym
my oczekiwalimy, byo bardziej oddalone. Natomiast to, e co si stao, zorientowaem
si, e, po takim nagym ruchu gospodarzy, po gestykulacji oraz po tym, e zaczy jecha auta.
Mymy natychmiast wsiedli w auto swoje, po to, eby jecha za stra poarn, no bo jeeli
widziaem, e jedzie stra poarna przez rodek lotniska, to zorientowaem si, e co si dzieje i
dlatego bylimy na tym miejscu dosownie w kilka minut po wydarzeniu
(http://freeyourmind.salon24.pl/318082,wokol-zeznan-bahra).

smoleskiej..., to tam jest wyranie mowa, e najpierw czonkowie zaogi rozmawiaj z Plusninem ( - Co si stao? - zapyta
inynier PLF 031. - le, le odpowiedzia Plusnin. - Co si stao z samolotem? - Wyjd do mnie, to ci powiem. ), a nastpnie z
Judinem, ktry oznajmia, e samolot odlecia
(http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2011/12/Zbrodnia-smole%C5%84ska-recenzja-Free-Your-Mind.pdf, s. 55).
Podobnie zreszt byskawiczne trzy telefony D. Grczyskiego (do J. Bratkiewicza, do T. Stachelskiego i do W. Batera) wymagay
jakiego czasu oraz poprzedzone musiay by jakim ogldniciem pobojowiska etc. Do sprawy tego pierwszego
(http://www.rp.pl/artykul/544614-Na-Tu-154-czekali-w-Minsku.html) jeszcze wrcimy w rozdziale o prezydenckich akustykach.
Por. te obszerny przypis dot. L. Kelly i W. Batera w rozdziale dot. medialnego obrazowania Zdarzenia oraz
http://freeyourmind.salon24.pl/380030,medytacje-smolenskie-6-godzina-batera.
198 Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/02/syrena-ruska.html
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/woko-zeznan-wierzchowskiego.html
199 Ta relacja nieco kci si z tym, co M. Wierzchowski mia opowiedzie J. Sasinowi (wedle sejmowego zeznania tego ostatniego
1h33'). Przypomn j w obszernym fragmencie, bo moe jest mao znana: on mi relacjonowa, e poprzez zachowanie si kolumny
samochodowej zorientowa si, e co si w ogle wydarzyo, bo jakby sam wypadek, on nie by ani widziany na lotnisku, ani go
nie mona byo zobaczy, ani te w jaki szczeglny sposb usysze.
On si zorientowa, stojc na pycie lotniska, zobaczy w pewnym momencie, e kolumna samochodowa podjeda na miejsce,
gdzie (...) powinna wsiada delegacja. No wic wtedy, mwi, zwrci uwag ambasadorowi, e trzeba si ju przemieci
tam na miejsce, bo prawdopodobnie oznacza to, e za dosownie kilka chwil samolot wylduje. No i kiedy stali tam i
czekali na wyldowanie samolotu, zauwayli w pewnym momencie, e kolumna odjeda z tego miejsca (...) a jednoczenie
rozpocz si taki nienaturalny ruch na lotnisku i wtedy si zorientowa, e co si niedobrego wydarzyo.
Taka sekwencja zdarze, to jest, e Ruscy urzdzaj najpierw pozorowany podjazd w oczekiwaniu na wyldowanie, odcigajc w
ten sposb oczekujcych od miejsca przy bramie gwnej, ma sens w kontekcie urzdzanego przy ul. Kutuzowa leno-mgielnego
suchowiska, a jednoczenie pozwala odwlec moment dotarcia (tyche oczekujcych) na miejsce katastrofy.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 140
Poza tym niepokojce byo to, e spnia si przylot prezydenckiej maszyny:

Staem wic na lotnisku Siewiernyj i jak zwykle przygldaem si ludziom. Jestem socjologiem i
interesuj mnie ich zachowania. Mina zaplanowana godzina przylotu. Zawsze trzeba
si liczy z jakim opnieniem, ale ono si wyduao. Zaczem si denerwowa. Kada
minuta si liczy, bo zapisana jest w protokole. Mgy zrobio si okropnie duo. Bya straszna.
Stalimy coraz bardziej zdezorientowani.

Nagle zauwayem, e grupa rosyjska si rozchybotaa. Jest takie powiedzenie "przysi z


wraenia". Oni przysiedli w skali masowej, jakby co cikiego na nich spado. Jednoczenie
zobaczyem wyskakujcy od lewej strony samochd stray poarnej. Wczeniej go nie widziaem,
widocznie by schowany na zapleczu. Min nas z du prdkoci i gna w poprzek lotniska . W
uamku sekundy skojarzyem te dwa fakty i: Co si stao! - krzyknem do swego kierowcy.
aden pojazd nie bdzie przecie jecha przez lotnisko, jeli za chwil ma na nim ldowa
samolot. Wskoczylimy do samochodu. I za nim!200

Pomin moe to, e Bahr nie wspomina o Wierzchowskim, za ten ostatni nie pamita, by jechali za
wozem straackim. To rozchybotanie si Ruskw spowodowane byo, sdz, tym, e dostali ju od
pierwszej grupy informacj, o pierwszej katastrofie. Co wicej, jadc, Ruscy bd dostawa
sygnay, gdzie jest miejsce katastrofy. Jak dalej wyglda relacja ambasadora, to zapewne wiemy
(cho z kronikarskiego obowizku j przypomn poniej), prosz jednak zwrci uwag na jeden
istotny fakt: Bahr przyjeda w okolice miejsca katastrofy (cilej, znajdzie si na ul. Kutuzowa), a
ju tam bd na niego Ruscy czeka!

Przez mg widziaem przed sob ty samochodu straackiego, a po bokach pobojowisko w


typowo sowieckim stylu - ruiny garay, rozwalajce si magazyny i wraki zardzewiaych
samolotw. Samochd straakw zatrzyma si, wycofa i zawrci w prawo. Widocznie dostali
od kogo sygna, e le jad. Po kilkuset metrach znowu stanli. Wysiedlimy. Znajdowalimy si
poza lotniskiem. Obok by rw, przed nami ka. Zobaczyem wicegubernatora, sta za rowem.
Krzycza do nas, e to tutaj i e jest grzsko.

200 Por. zeznanie G. Kwaniewskiego: Jest zimno, dwa stopnie, siedzimy w samochodzie, dziaa ogrzewanie. Nagle widz, jak z lewej
strony rusza rzd samochodw z kolumny prezydenckiej. S dokadnie przed nami, 30-40 metrw. Nagle kolumna si
zatrzymuje, z samochodw wysiadaj ludzie z rosyjskiej Federalnej Suby Ochrony i nasuchuj. Co nietypowego!
Wysiadam. Czego nasuchiwa samolot wyldowa albo nie. Potem powiedzieli, e usyszeli wycie silnika, potny
huk i cisza. Mga ma to do siebie, e troch tumi dwiki. My nic nie syszymy, ale oni si dziwnie zachowuj, wic szybko
wracam do samochodu. "Panie ambasadorze, co jest nie tak". Jak dojechalimy do Rosjan, oni ju odjedali. "Co jest?"
krzycz. "Tutka przejechaa pas!". Tak powiedzieli przejechaa pas. Znaczy nie wyhamowaa. Ruszyli wzdu lotniska, na
koniec pasa, my za nimi. http://polska.newsweek.pl/smolensk--nieznana-relacja-oficera-bor,68588,2,1.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 141
(jedna z ciekawostek dezinformacyjnych na blogu fotoamatora specnazu doc. S. Amielina w taki sposb zrekonstruowana jest droga
Bahra na pobojowisko201; tymczasem najpewniej ani tam po lewej stronie nie stali, ani wcale tamtdy na miejsce wypadku Bahr nie
dotar202)

Ruscy ju czekaj na Bahra i nawouj go, by uatwi mu znalezienie miejsca wypadku. Taka
prekognicja Ruskw staje si zrozumiaa, jeli wemiemy pod uwag wanie wariant, w ktrym
katastrofa w postaci zjechania z pasa ju si wydarzya w okolicach wp do 9-tej pol. czasu,
tote nie trzeba ju we mgle szuka miejsca wypadku, poniewa zostao ono zlokalizowane (po
odgosach suchowiska i wystpach pirotechnikw) przez pierwsz grup dyplomatw.

Bahr opisuje swoje pierwsze reakcje oraz wygld pobojowiska nastpujco: Pierwsze uczucie,

201Por. http://smolensk.ws/blog/216.html, gdzie Amielin pisze: ,


. Okrelenie jeden z pierwszych jest tu nieco na wyrost, skoro tyle osb ju na J. Bahra na miejscu czekao, por.
relacj G. Kwaniewskiego http://polska.newsweek.pl/smolensk nieznana-relacja-oficera-bor,68588,2,1.html: Ruszyli wzdu
lotniska, na koniec pasa, my za nimi. W pewnym momencie zatrzymali si. Powiedzieli, e teren grzski i zawrcili. Ale skoro
"tutka" przejechaa pas, to musi tam by! Jako docieramy do koca pasa. Musz by lady k. Przejechalimy z 50 metrw po
trawie. Nie ma nic, adnego ladu. Zawracamy, wyjedamy z lotniska na drog. Tam widzimy jakby dywan ze cinkw
drzewnych, mnstwo kawakw drewna. Caa jezdnia nimi usana. Widzimy stojcych nieruchomo Rosjan. Stoj jak
wryci i wpatruj si w niebo. Potem dowiedzielimy si, e chwil wczeniej tu nad ich gowami, nad jezdni przelecia
samolot. A my cigle nie wiemy, co si stao. No dobrze samolot przejecha pas. Wic na pewno upad na brzuch, na
pewno kto przey. Czowiek si spodziewa, e trzeba bdzie pomaga. Tymczasem dokoa samochody pdz kady w inn
stron. Stanlimy na poboczu, tam, gdzie te cinki drzew. Poszlimy w jedn stron. Nic. Jacy ludzie mwi: nie, to tam.
Jestemy zaskoczeni, bo miejsce, ktre pokazuj, nie znajduje si na torze lotu. W powietrzu unosi si silny zapach
paliwa. Idc, widzimy dwa, trzy kawaki metalu. I nagle ogon. Dwadziecia metrw od nas. Jeszcze stra gasi ogie.
Dalej widzielimy podwozie z wysunitymi koami i z kawakiem skrzyda. I wtedy do nas dotaro, e nie ma szans...
Ten opis Kwaniewskiego jest o tyle ciekawy, e Ruscy doskonale ju wiedz, gdzie spad samolot, natomiast oni dwaj bkaj si
po okolicy, nie mogc znale lotniczych szcztkw. No ale to nie jedyna osobliwo zwizana z katastrof smolesk, jak bdzie
choby w relacji J. Sasina, gdy ten bdzie szed od pobojowiska wanie w stron ul. Kutuzowa, take nie bdzie mg znale
fragmentw samolotu i w zwizku z tym sdzi bdzie, i samolot spad na polan pionowo w d z duej wysokoci po jakiej awarii.
202Por. nie tylko zeznania J. Bahra, ale te sejmowe przesuchanie J. Sasina, ktry przytacza relacj M. Wierzchowskiego. To, e ruska
stra wywioza Bahra na ul. Kutuzowa, skd dla czowieka w podeszym wieku by kawa drogi do przejcia, na pewno nie byo
przypadkiem. Inaczej to widzi, rzecz jasna, wspomniany radziecki badacz, przytaczajcy, nie wiadomo skd, takie sowa ambasadora:
. , ,
, ,
.- ,
.
, ,
, . - , , -
. , . ,
" - por. http://wyborcza.pl/1,99218,8941828,Startujemy.html?as=3&startsz=x i
http://wyborcza.pl/1,99218,8941828,Startujemy.html?as=4&startsz=x, gdzie Bahr mwi: Czuem si jak w Bukareszcie po
wielkim trzsieniu ziemi 4 marca 1977 roku, a nie e widok czy pejza by jak po trzsieniu ziemi: Zobaczylimy cztery sterty
zomu. Paroway dymem. Dym unosi si nad polami.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 142
ktre jest, jeeli si wie, e co niedobrego si stao, to wydaje mi si, to jest uruchomienie jakie
automatyczne chci pomocy, poniewa przyzwyczajeni jestemy do takich obrazw filmowych,
kiedy gdzie jest jaka katastrofa samolotu i mona sobie wyobrazi, e skrzyde nie ma, ale
prawda cz kaduba zostaa i w zwizku z tym mona podbiec i wyciga stamtd ludzi. Ja
myl, e pierwsze uczucie, ktre nami kierowao, to byo to, e chcielimy pomc. Natomiast w
momencie, kiedy dobieglimy do tego miejsca () wida byo, e nie ma co pomaga ()
Wtedy pan nie myli o tym, dlaczego si stao, tylko jak gdyby jest... mona powiedzie, ekran
mzgu wypeniony tym obrazem, ktry jest przed nami, ktry jest obrazem nieporwnywalnym
do wszystkiego tego, co sami widzielimy w yciu. W zwizku z czym bardziej si liczy ten obraz
jako obraz i temu, e nie chcemy wprost wierzy w to, co widzimy...
(http://freeyourmind.salon24.pl/318082,wokol-zeznan-bahra)

I z wywiadu Toraskiej:

Naturalnym odruchem jest biec dalej, eby komu pomc, kogo ratowa. Bo samolot przecie
jak w filmach akcji wry si prawdopodobnie w ziemi albo wbi w jak cian. I my
uwizionym w nim ludziom jestemy potrzebni. Zaczlimy biec. Pod butami czuo si mikki
grunt, ale mona si byo po nim porusza. Po 100, moe 150 metrach zobaczylimy cztery
sterty zomu. Paroway dymem. Dym unosi si nad polami i szed w gr. Jak podczas
zbierania ziemniakw. Na polu, jesieni. (...) Nogi odmwiy mi posuszestwa. Trzsy si tak, e
nie mogem usta. Staraem si nad nimi zapanowa. (...) Za miejscem, gdzie stalimy, by
wzgreczek, rodzaj nasypu. Nie widzielimy, co za nim. Nie widziaem te adnego kaduba ani
adnych odwrconych do gry k 203. Ze zdumieniem zobaczyem je potem w telewizji. (...)
Miaem go (tupolewa przyp. F.Y.M.) w oczach, wielokrotnie uczestniczyem w jego witaniu i
egnaniu. Ogromne cielsko z wysokimi schodami. A te fragmenty, ktre zobaczyem, po
ptora metra wysokoci odbieray mi nadziej, e komu mog pomc.

Czuem si jak w Bukareszcie po wielkim trzsieniu ziemi 4 marca 1977 roku. Wyszlimy z
ambasady na gwn ulic Bulevardul Magheru. Z budynkw, ktre wczoraj miay po osiem czy
dziesi piter, zostay zway gruzw karykaturalnie pomniejszone. I nie byo adnych szczelin,
przez ktre mona byoby wej i kogo wywlec ze rodka. Mylaem wtedy tylko o tym, e z setek
ludzi, ktre tam mieszkay, nikt nie mia prawa przey.
(http://wyborcza.pl/1,76842,8941828,Startujemy.html?as=4&startsz=x )

203 Por. relacj G. Kwaniewskiego: W powietrzu unosi si silny zapach paliwa. Idc, widzimy dwa, trzy kawaki metalu. I
nagle ogon. Dwadziecia metrw od nas. Jeszcze stra gasi ogie. Dalej widzielimy podwozie z wysunitymi
koami i z kawakiem skrzyda. I wtedy do nas dotaro, e nie ma szans... Stalimy na lekkim wzniesieniu, wic widzielimy
skal katastrofy. Rosjanie z kolumny musieli usysze wycie silnikw, kiedy pilot prbowa poderwa maszyn. Ale wida, e
lewym skrzydem zacz ora ziemi. Zostaa wieo wyrnita w ziemi bruzda. Wikszo elementw samolotu bya wbita
w ziemi na 30 centymetrw. Podeszli do nas milicjanci, ktrzy mieli zabezpiecza pobliskie skrzyowanie w czasie przejazdu
prezydenta. Powiedzieli, e raczej nikt nie przey. http://polska.newsweek.pl/smolensk--nieznana-relacja-oficera-
bor,68588,2,1.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 143
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/montaz-i-zoom-u-safonienki.html (czy osoba z prawej strony to Bahr, a z lewej
inspektor Clouseau, czyli G. Kwaniewski? - takiego zdania jest choby Tommy Lee
http://lubczasopismo.salon24.pl/Smolensk.Raport.S.24/post/278778,syrena-ruska#comment_3980376; to oczywicie nie jest
wykluczone gdyby tak byo faktycznie, to jak widzimy na tym nie najlepszej jakoci zdjciu zrobionym od strony ul. Kutuzowa, na
pobojowisku ju si krztaj ludzie)

Tym, co zaskakuje w tej wczesnej postawie Bahra, jest przejcie od dostrzeenia, e na


zomowisku nie wida cia pasaerw tupolewa (ambasadorowi nasuwaj si skojarzenia z
trzsieniem ziemi w Bukareszcie) do tego, i trzeba pojecha do Katynia zawiadomi ludzi
oczekujcych na delegacj prezydenck i rozpoczcie mszy 204. Zdawa bowiem by si mogo, e
204 Nie wiem, jak dugo jeszcze stalimy na tym polu. Moe w sumie p godziny. Kierowca powiedzia mi, e dzwoni z Katynia.
Chc rozpocz msz wit i pytaj, czy si tam pojawi. Ogarna mnie ide fixe, e najwaniejsi teraz s ci
ludzie na cmentarzu. Czekaj na nas i moje miejsce jest wrd nich
http://wyborcza.pl/1,99218,8941828,Startujemy.html?as=6&startsz=x. Jak to sobie dodatkowo tumaczy sam Bahr? Tym, e
sytuacja kontrolowana jest przez radzieckich specjalistw, po prostu: Zobaczyem ludzi z MCzS, rosyjskiego ministerstwa do
sytuacji nadzwyczajnych. Przejli dowodzenie ca akcj. Dla mnie byo ewidentne, e ledztwo bdzie prowadzi kraj, na ktrego
terenie wydarzya si katastrofa. Innymi sowy, on nie ma nic do roboty na miejscu wypadku. Nastrj modlitewny udzieli si
take J. Sasinowi, ktry wybierze si na msz w Katyniu i usadowi obok Bahra. W ten jednak sposb, czyli pod nieobecno
najwyszych rang urzdnikw pastwowych z Polski, Ruscy bd mogli na pobojowisku robi co im si ywnie spodoba. Oczywicie,
sami ciemniacy te nie bd im w tym przeszkadza, nie przybywajc natychmiast na miejsce katastrofy ani nie wysyajc na nie
bezzwocznie (na wie o tragedii) adnych specjalistw (http://freeyourmind.salon24.pl/292769,natychmiast-wszczac-sledztwo)
zajci opanowywaniem sytuacji nad Wis.
Te sprawy jeszcze powrc, gdy zajmiemy si perypetiami akustykw z kancelarii Prezydenta. Na marginesie dodajmy, e na
msz udadz si te... ruscy funkcjonariusze, o czym wspomina choby A. Kwiatkowski:
Siedziaem chyba w pierwszym rzdzie, koo mnie zajli miejsca przedstawiciele Federacji Rosyjskiej. By tam przedstawiciel
rosyjskiego prezydenta, by wiceminister spraw zagranicznych i chyba te szef obwodu smoleskiego. Oni nie do koca wiedzieli,
jak si zachowa w trakcie mszy, ale kiedy przez chwil spojrzaem na nich, wygldali na poruszonych (M. Duewska i J.
Lichocka, s. 100).
A kogo z CzeKa nie byo? Czy i ruskich funkcjonariuszy ogarnby 10-go Kwietnia nastrj modlitewny? Blisze prawdy jest raczej
podejrzenie, i udali si oni do Lasu Katyskiego przede wszystkim po to, by poobserwowa reakcje Polakw i posucha, jak bdzie
oficjalnie komunikowana wiadomo o tragedii. To znaczy, czy urzdnicy polscy bd mwi o zamachu, czy o wypadku.
Refleksem tej mojej uwagi moe by fragment opowieci konsul L. Putki, ktra poinformowana (nie podaje, o ktrej) przez W.
Batera o tragedii, staje na wysokoci zadania, stwierdzajc wraz z T. Stachelskim i pk. A. mietan, e nie naley ogasza
wiadomoci ludziom:
Zadzwoni Wiktor Bater z Polsatu. Byam na cmentarzu. Powiedzia: - Samolot prezydencki si rozbi. - A co to za gupie arty! -
krzyknam. Zauway mnie, te by na cmentarzu. Podszed, staam niedaleko. - To nie s arty - rzek - zadzwonili do mnie z
lotniska, jad.
Pobieg do samochodu. A ja: zachowaj spokj - powiedziaam sobie - tylko spokj. Rozejrzaam si. Nikt nic nie wiedzia.
Przez bramk na cmentarz wchodzili jeszcze zaproszeni gocie, harcerze wydawali kaw i herbat, dua grupa
staa przy dzwonie katyskim, reszta zwiedzaa cmentarz. Razem byo kilkaset osb. Par ekip telewizyjnych,
kilkudziesiciu dziennikarzy, okoo 250 osb z Polonii oraz ze 300 weteranw, Rodzin Katyskich i parlamentarzystw, ktrzy
przyjechali do Smoleska o 6 rano pocigiem z Warszawy.
Wie pani, czego si baam, e kiedy ta informacja dotrze na cmentarz, ludzie zaczn mdle, wpadn w histeri, kto
dostanie zawau serca. A nas z konsulatu do opieki nad nimi byo tylko dwoje konsulw - ja i Robert Ambroziak. Podeszam do
pana Tadeusza Stachelskiego, naczelnika protokou dyplomatycznego MSZ, sta z pukownikiem Andrzejem mietan, dowdc

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 144
wyjazd z Siewiernego w sytuacji stwierdzenia, i doszo do tak wielkiego wypadku, to ostatnia rzecz,
jak powinien zrobi wysoki polski urzdnik pastwowy (zwaszcza e w Lesie Katyskim ju
wiedziano o tragedii). Co wicej: brak zwok na pobojowisku skaniaby raczej do postawienia
pytania: gdzie s ciaa pasaerw? Zapady si pod ziemi?

Zwrmy zreszt uwag na pierwsze reakcje Wierzchowskiego: Na pocztku mylaem, e


moe to nie ten samolot... e to niemoliwe! (...) Nie wierzyem. Pierwsze, co mwi: Nie, to
niemoiwe! (...) Wszystko to bya jedna wielka miazga! Nie byo czci, e okna wida, e kto
moe siedzie w samolocie, tylko to wszystko byo... miazga. Jak... jak na zomowisku... jak
wszystko jest rzucone na kup i nie wiadomo, co gdzie jest... gdzie skrzydo, gdzie... to wszystko
byo tak przemielone i wbite w ziemi, e nawet nie byo... Ja tam podbiegem i nie wiedziaem,
gdzie co jest. Gdzie jest przd, gdzie jest... tylko te koa... Wszystko byo totalnie rozrzucone (M.
Duewska i J. Lichocka, s. 131, 133-134).

Wierzchowski reaguje wic do podobnie jak Winiewski 205, cho s to zarazem reakcje zupenie
kcce si z okolicznociami. Moonwalker, jak ju wiemy z analizy jego zezna, zakada, i
delegacja prezydencka wyldowaa, e doszo do katastrofy jakiego maego, wojskowego, ruskiego
samolotu wpada na pobojowisko i widzi wrak polskiego, aczkolwiek sdzi, e by pusty. Z kolei
Wierzchowski take sdzi, e doszo do wyldowania, lecz nie sysza ani nie widzia niczego, co by
na katastrof wskazywao (sdzi wic, e jad, by ogarn sytuacj, skoro ruska ochrona zaspaa) -
po czym wpada na pobojowisko (za kilkoma felczerami) i widzi wrak, na widok ktrego pierwsza
myl, jaka mu przychodzi do gowy, to ta, e moe to nie ten samolot.

Czy nie jest to lunatykowanie? Nie. Lunatykowanie zacznie si w momencie, w ktrym i Bahr, i
Wierzchowski uznaj, e znaleli si na miejscu katastrofy prezydenckiego tupolewa. Nie widz oni
blisko setki zwok osb, ktre lecie miay do Smoleska, nie ma kokpitu ani sporej czci kaduba,
nie wida foteli ani rozsypanych bagay - wszystko wyglda jak zomowisko - ale z wygldu tego
ksiycowego, sztucznego krajobrazu wycigaj (z punktu widzenia pomysodawcw zamachu
waciwy) wniosek, e wsie pogibli, nikt nie mia prawa przey, nie byo kogo ratowa 206. w
Kompanii Honorowej. Po ich minach poznaam, e wiedz. Ludziom nic nie mwimy - zdecydowalimy - i musimy
zapanowa nad sytuacj. - Prosz - powiedzia do mnie naczelnik - porozmawia z ksidzem, eby przygotowa si do mszy
aobnej.
Podeszam do ojca Ptolemeusza, proboszcza parafii rzymskokatolickiej w Smolesku. Sta w gronie kilku osb. Przeprosiam na
bok, przekazaam, proszc o dyskrecj. Zawiadomiam konsula Roberta Ambroziaka, on musia wiedzie. Podeszam do Polonii
smoleskiej. Chwil z nimi spokojnie porozmawiaam. Znaam ich. Przez kilka lat zajmowaam si wspprac z Poloni.
Wiedziaam, e mog na nich polega.
Po kilkunastu minutach rozdzwoniy si komrki. Dzwoniy rodziny z Polski. Usyszay w telewizji
(http://wyborcza.pl/1,99218,9362074,Prosze_spokojnie__pani_konsul.html).
Putka, nawiasem mwic, twierdzi, e J. Sasina widziaa dopiero na mszy i potem na lotnisku, ale znowu nie wiadomo, czy tym
razem (wczeniej byby J. Bahr twierdzcy, e Sasina pozna dopiero na cmentarzu w Katyniu: wczeniej go nie znaem
(http://wyborcza.pl/1,99218,8941828,Startujemy.html?as=6&startsz=x)) konsul nie wrabia prezydenckiego ministra.
205 Por. te http://smok.salon24.pl/279376,co-widzial-slawomir-wisniewski
206Por. sejmow relacj J. Sasina (przed Zespoem), ktry ma by na pobojowisku koo 9.30: Widziaem zaledwie kilka cia, ktre byy
rozrzucone (0h29') (...) i sdzi wtedy, e wikszo znajduje si, (...) w samolocie czy pod tymi czciami samolotu. I nieco dalej
(1h36'): ...ja nie byem w stanie nikogo rozpozna (...) prosta identyfikacja nie bya moliwa (...) trudno byo czasami nawet
rozpozna osob ludzk. Stwierdza te wyranie, e nie byo 96 cia (na zewntrz przy w okolicach wraku), co warto
skonfrontowa z tym, co twierdziy w Superwizjerze dwie pracownice pogotowia. Sasin poza tym nie zauwaa, by bya
organizowana jakakolwiek akcja zwizana z ciaami ofiar nie tylko stoj bezczynnie rzdy karetek i tum personelu medycznego, ale
nikt nie szuka ofiar midzy fragmentami wraku. Przez blisko godzin (jak szacuje okres swego pobytu na Siewiernym) gwny

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 145
wniosek jest jednak ksiycowy, zwaywszy przede wszystkim na fakt (a przecie tak obaj w
swych relacjach twierdz!), e nie widzieli, ani nie syszeli straszliwej katastrofy. Nie
zadaj sobie zatem podstawowego pytania: jak to moliwe, e doszo do takiego cakowitego
strzaskania samolotu i takiej masakry, e nawet cia nie wida, a oni dwaj, bdc kilkaset metrw
dalej, nic o tym Zdarzeniu nie wiedzieli207.

Wierzchowski opowiada (a pamitajmy, e ma to by chwil po katastrofie): w momencie, gdy


przybiegem tam i podbiegem do tego, to nie byo... nie byo poaru, po prostu wszystko leao
tak do pasa... te koa byy jedn wielk czci i cz tyu, reszta wbia si w ziemi... i jak
zobaczyem rozrzuconych par cia, to... (...) Nigdy nie widziaem ludzi z... po wypadkach (...) po
prostu si zaamaem. (...) Widzc, jak wszystko wyglda, nie wierzyem, e ktokolwiek przey.

akustyk kancelarii Prezydenta, na miejscu katastrofy nie dzieje si nic poza jakim krceniem si straakw. Nikt te nie szuka
ciaa Prezydenta.
207 Moliwe, e wanie ten ksiycowy krajobraz i wiadomo, e stao si co przeraajcego, czego zomowisko jest tylko
makabrycznym symbolem, nie za realn sceneri, wywouje u obu z nich taki szok, i nie s w stanie nawet pomyle, co si
naprawd z pasaerami tupolewa stao, skoro nie wida ich cia - ale moe by te tak, i zarwno J. Bahr, jak M. Wierzchowski tak
jak moonwalker, weszli wtedy na okooksiycow orbit, uznajc ksiycowy krajobraz za faktyczne, autentyczne
miejsce katastrofy prezydenckiego tupolewa. J. Opara przecie powie (M. Duewska i J. Lichocka, s. 183): trudno nagle
pogodzi si z sytuacj, e ich tak po prostu nie ma. Czowiek wypiera to ze swojej wiadomoci. Jako tak jest, e rozum
podpowiada: katastrofa, nikt nie przey, takie s fakty, ale do koca si nie wierzy, chce si za wszelk cen zachowa zudzenia,
resztki nadziei. J. Bahr z kolei wyznaje o swoim przjedzie z lotniska do Katynia: Zobaczyem rzdy pustych krzese. Z kwiatami,
flagami i przewieszonymi przez porcze parasolami. Wtedy do mnie dotaro, e naprawd wszyscy zginli. I adnego cudu nie
bdzie. Bo czowiek wierzy w cuda. Wierzy, e nagle dowie si o czym dobrym, co sprawi, e straszliwe wydarzenia stan si
mniej straszne.
To dopiero rzdy pustych krzese maj dowodzi, e cudu nie bdzie? Zauwamy, jak wielka aura grozy roztacza si nad 10-tym
Kwietnia. Po pierwsze: zachowania wielu osb i dziaania wielu instytucji s takie, jakby do adnego wypadku nie
doszo (wymieni tylko kilka, bo przecie lista byaby duga: 1. brak akcji poszukiwawczo-ratunkowej, 2. ruskie suby nie
pozwalaj dziennikarzom dokumentowa tego, co si dzieje na miejscu katastrofy co przecie naley do
powypadkowej rutyny wspczesnych mediw; 3. gabinet ciemniakw nie wysya natychmiast ani ratownikw, ani
lekarzy sdowych etc., 4. ogaszana jest mier Pary Prezydenckiej oraz innych osb z delegacji bez znalezienia cia
ofiar i bez stwierdzenia zgonu przez jakiegokolwiek polskiego urzdnika, nie mwic o sdowym lekarzu!, 5. nie ma
konferencji prasowych dotyczcych Zdarzenia oraz akcji poszukiwawczo-ratunkowej i panuje totalna dezinformacja,
przykrywana nastrojem aoby i deliberowaniem nad tym, jak zastpi polityczne wakaty, 6. przez jakie dwie godziny na
czas przeniesienia si do siedziby gubernatora obwodu smoleskiego na pobojowisku nie ma najprawdopodobniej
adnych dyplomatycznych przedstawicieli z Polski (by moe s borowcy) dopiero po ich powrocie zaczyna si proces
wydobywania cia).
Po drugie: polscy przedstawiciele mwi o miertelnym strachu, jaki odczuwali bdc na pobojowisku (por. relacje z filmu
10.04.10); por. te wspomnienie J. Brudziskiego: Na lotnisku w Smolesku podszed do mnie chopak z Kancelarii Prezydenta,
ktry mia zabezpiecza wizyt Lecha Kaczyskiego w Katyniu. "O Jezu - zacz - dobrze, e przyjechalicie. Balimy si, e oni
nas tutaj zabij (http://wyborcza.pl/1,75480,9310124,Ogrillowali_nas.html). Jak zreszt powie J. Opara (a propos barykadowania
si szaf w hotelowym pokoju przez czekistami): Teraz to moe si wydawa nieracjonalne, natomiast wtedy byy to bardzo
realne doznania. Stan zagroenia pozosta w nas jeszcze bardzo dugo (M. Duewska i J. Lichocka, s. 199).
I jeszcze jeden cytat z relacji J. Opary (M. Duewska i J. Lichocka, s. 191) na temat tego, co odczuwa: To bya chyba jednak
zupena pustka. Ta tragedia spowodowaa, e emocje byy na drugim planie, to znaczy, pewnie tak musiao by. Ale waciwie
bya jaka taka megapustka. Czowiek dziaa troch jak robot, automat, bo musia dziaa, no nikogo innego nie byo, ale to byo
straszne wyjaowienie, takie chodzce cielsko majce wykona jakie zadania, przymuszone do zadzwonienia, do poproszenia o
co konsula, przedstawiciela ambasady, ale w rodku pustka, pustka... tylko pustka. Rozum podpowiada, e staa si
niewyobraalna tragedia, co strasznego... niewyobraalnego, a w rodku pustka. Nic (por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/o-ile-dobrze-pamietam-czyli-zeznania.html; Opara podczas swych
sejmowych, niedugich przecie zezna podobnie zreszt M. Werzchowski, sprawia wraenie osoby miertelnie przeraonej, wprost
trzscej si ze strachu).
Czym innym to wszystko, co przywoaem wyej, mona wytumaczy, jak nie tym, e najstraszniejsze w caej smoleskiej historii i
przechodzce ludzkie pojcie musiao by to, e nie doszo do lotniczej katastrofy? I tym, e z jednej strony Ruscy wanie
ujawnienia tego si najbardziej obawiaj (std m.in. rozszerzona lista polegych akurat o osoby, ktre z pobojowiskiem i
wieciami o wypadku, byy zwizane) obawiaj si, e to w pierwszych godzinach wyjdzie na jaw i std tak uwanie obserwuj
przebywajcych tam Polakw (oczywicie oznaczaoby to po prostu wojn midzy Polsk a neo-ZSSR, jeli nie szerszy konflikt:
NATO-neo-ZSSR). Z drugiej strony sami Polacy, nie tylko boj si o czym takim pomyle, ale te boj si co takiego komukolwiek,
a ju na pewno nie polskiemu spoeczestwu, powiedzie. To im nie przechodzi nie tylko przez myl, ale i przez usta (analogicznie jak
cytowana par przypisw wczeniej L. Putka, ktra wraz z T. Stachelskim i A. mietan, wiedzc o tragedii, decyduje: ludziom nic
nie mwimy). Oczywicie ludziom si nic nie mwi, a cilej: nie mwi si prawdy, o tym, co si stao, dla dobra i
bezpieczestwa tyche ludzi, jakeby inaczej, no bo, jakby zareagowali Polacy na wie o ataku na polsk delegacj? (Cinie si w
tym kontekcie pytania: a jak zareagowa p. Prezydent L. Kaczyski, gdy Ruscy zaatakowali Gruzj? I czy swoj mn postaw nie
sprawi, e ruska ofensywa nie dosza do Tibilisi?)
W ten sposb jednak, a wic ukrywajc prawd, ci Polacy staj si natychmiast zakadnikami kamstwa smoleskiego, od momentu
bowiem, gdy 10-go Kwietnia zacznie si oficjalne opowiadanie o katastrofie prezydenckiego tupolewa na lotnisku w Smolesku, nie
bdzie mona ju zawrci. Zamachowcom za wycznie o to wtedy (w pierwszych godzinach po tragedii) chodzi: by w
wiadomoci spoecznej utrwali si obraz wypadku. Reszt bowiem zajm si specjalici od sterowania opini publiczn.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 146
(M. Duewska i J. Lichocka, s. 131-132).

Nie spostrzega on jednak ani cia wszystkich pasaerw, ani wielu foteli 208.

Widzc wrak samolotu i to miejsce, nie wiedziaem, gdzie mam podej, bo niczego nie byo!
Naprawd byy tylko koa odwrcone, ktre s na wszystkich zdjciach, i ten ty... Wszyscy
mwi, e to kabina pilotw, a to jest tak naprawd ty samolotu odwrcony, to jest to, co jest za
koami. (...) I nic wicej nie byo! Wszystko to bya jedna wielka miazga! Nie byo czci, e okna
wida, e kto moe siedzie w samolocie, tylko to wszystko byo... miazga. Jak... jak na
zomowisku... jak wszystko jest rzucone na kup i nie wiadomo, co gdzie jest... gdzie skrzydo,
gdzie.... to wszystko byo tak przemielone i wbite w ziemi, e nawet nie byo... Ja tam
podbiegem i nie wiedziaem, gdzie co jest. Gdzie jest przd, gdzie jest... tylko te koa... Wszystko
byo totalnie rozrzucone (j.w., s. 133-134). (...) Po tym, jak teren zosta dogaszony, bo gdzie
byy pojedyncze ogniska zapalne, to pozwolili nam podej. Nie chodzilimy po wraku. Suby
podzieliy go sobie na sektory jak rozumiaem zaczo si ju zabezpieczanie miejsca do
dochodzenia przyczyn katastrofy. Jakie s procedury myl midzynarodowe czy rosyjskie
dotyczce katastrof lotniczych. I chyba po godzinie nie wiem, byem tam prawie cay dzie
na jakie ptorej godziny wyjechaem stamtd, pojechaem do Smoleska (s. 135).

W siedzibie gubernatora obwodu zostaje zorganizowany sztab. I po ustaleniu listy pasaerw i


po posiku, urzdnicy ambasady oraz kancelarii Prezydenta powrc na Siewiernyj, gdzie zacznie
si proces wydobywania cia. O 14.30 pol. czasu (wg relacji konsul L. Putki 209), czyli o 16.30 rus.
czasu szykuje si do powrotu do Warszawy J. Sasin, natomiast:

Potem zaczo si porzdkowanie miejsca katastrofy. Porzdkowanie w tym sensie, e osoby,


ktre zginy, wynoszono z wraku w jedno miejsce, tam opisywano. Jeeli kto by rozpoznany,
czy nie by rozpoznany, to by ukadany w odpowiednim miejscu... To by las, wic nie byo
niczego... Osoby byy ukadane ciao przy ciele - relacjonuje Wierzchowski (j.w., s. 137), ktry

208 Podobnie ma si sprawa z relacjami innych akustykw z kancelarii Prezydenta, J. Sasina i A. Kwiatkowskiego, ktrzy zeznaj,
adnych dokadnych ogldzin pobojowiska nie byli w stanie prowadzi. Nie rozpoznali nikogo na miejscu katastrofy ani nie zrobili
adnych zdj.
Sasin: Nie mog z pen wiadomoci powiedzie, e kogo rozpoznaem. Te ciaa, ktre leay, nie byy w stanie
umoliwiajcym rozpoznanie. Widziaem ciaa w nienaturalny sposb powykrcane czy z pourywanymi gowami na przykad. To
mnie uderzyo bardzo mocno, widziaem kilka cia, ktre miay pourywane gowy... (...) Miaem odruch, eby wej tam i szuka
ciaa prezydenta czy te innych osb, ktre znaem. Ale... (...) jak obejrzaem, obszedem to miejsce dokadnie, stwierdziem, e
tego si po prostu nie da zrobi. Widziaem kilka cia, pozostae byy gdzie wrd tych szcztkw. Wymieszane z fragmentami
samolotu czy wrcz gdzie pod fragmentami samolotu. (...) Uznaem, e bdzie zaprzeczeniem regu naszej cywilizacji chodzi i
depta po tych szcztkach (...) naley to miejsce potraktowa jak grb (M. Duewska i J. Lichocka, s. 48-49).
Kwiatkowski: Na wprost mnie byo jakie rumowisko i tam, na szczycie zobaczyem co dziwnego... to bya taka posta... korpus
ludzki w jakim swetrze... bez gowy... i wtedy zawrciem. I pomylaem sobie, e tak naprawd nie jest moliwe, eby po tych
wszystkich miejscach chodzi. Tam bya woda, boto, byy porozrzucane szcztki, jakie pocinane brzzki. Wycofaem si rwnie
dlatego, e tak naprawd nie byo gwarancji, e nie chodz po szcztkach ludzkich, e nie chodz po moich koleankach i
kolegach. (M. Duewska i J. Lichocka, s. 96-97).
Jak do tej pory nie pojawiy si te zeznania M. Jakubika, ktry wraz z M. Wierzchowskim mia czeka na delegacj prezydenck na
Siewiernym (http://freeyourmind.salon24.pl/346931,w-poszukiwaniu-zeznan-jakubika-i-innych), ani wielu innych kluczowych dla
10-go Kwietnia osb (typu T. Stachelski, P. Paszkowski, D. Grczyski, W. Bater itd.).
209Bya 16.30 miejscowego czasu, czyli 14.30 polskiego. wiecio soce, by pikny jasny dzie. Micha Greczyo sta z ministrem
Sasinem. Pan Sasin odlatywa do Polski http://wyborcza.pl/1,76842,9362074,Prosze_spokojnie__pani_konsul.html?
as=2&startsz=x Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/sasin-na-siewiernym.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 147
wemie udzia tylko w dwch identyfikacjach ciaa p. K. Doraczyskiej oraz p. Prezydenta L.
Kaczyskiego. - Wszystkie osoby byy znoszone na miejsce... potem przyjechay trumny, do
ktrych ciaa skadano i systematycznie wywoono... po wstpnej identyfikacji robionej przez
kolegw z BOR-u, eby mniej wicej typowa, kto jest kim. (...) Pan prezydent zosta w tym
miejscu (gdzie znaleziono ciao przyp. F.Y.M.), a prawie wszystkie ciaa zostay przewiezione
(s. 139).

W jaki sposb Wierzchowski uzyskuje wiedz o tym wszystkim, jeli w identyfikacjach nie bierze
udziau210? Jak mona sdzi z jego relacji, opowiadaj mu o tym borowcy (por. s. 138). Pytany
podczas przesuchania sejmowego, czy robiono stosown dokumentacj, zakada, e tak
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/woko-zeznan-wierzchowskiego.html). Nie
jest w stanie zarazem powiedzie, czy ktokolwiek z polskiej strony uczestniczy w podejmowaniu
decyzji o ewakuowaniu cia (zwaszcza w tak zdumiewajcy sposb, jak wynoszenie ofiar lotniczej
katastrofy w trumnach).

210 W sejmie powie: nie podchodziem i nie patrzyem, czy kto tam kogo kadzie na nosze
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/woko-zeznan-wierzchowskiego.html).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 148
Wynoszenie, dodajmy, na ciarwki nadajce si do woenia materiaw budowlanych 211.

Co jednak szczeglnie warte jest odnotowania (choby w kontekcie zezna J. Opary o zaadunku
trumien212), jeli ofiar byo 96, a na kad ciarwk wchodzio po kilkanacie (jeli nie wicej,
skoro ukadano je warstwami) trumien

211 Por. te http://fymreport.polis2008.pl/?p=996


212 Na miejscu tragedii byy ciarwki pene trumien. Te ciarwki... takie z lat pidziesitych, szedziesitych. Zreszt, tak
samo wyglday samochody stray poarnej i karetek pogotowia jak z muzeum. Trumny uoone jedna na drugiej, onierze
zdejmuj trumny, pakuj do nich zwoki i stawiaj na due ciarowe samochody jak Kamaz. Wszystko byo odkryte, samochody
nie miay nawet plandeki. I tak byli ukadani: jeden na drugim, jeden na drugim. Jedna trumna nad drug trumn. Warstwowo,
to znaczy na pododze leao okoo dziesiciu trumien, na te kadli dodatkowe, a na te jeszcze jedn warstw. I tak zaadowany
samochd odjeda w stron Smoleska (M. Duewska i J. Lichocka, s. 189). Jak jednak susznie zwrcia uwag MME-MZ
(cytowaem jej komentarz na pocztku Czerwonej strony Ksiyca), nie ma adnych zdj z umieszczaniem zwok w trumnach.
Makabryczny cyrk z trumnami mia pokaza ruski szacunek dla zabitych i niesamowit wraliwo Ruskw na cierpienia Polakw
przeywajcych aob po tragedii. Problem w tym, e ciaa wynoszono na gruzawiki, a nie do karawanw, to po pierwsze. Po drugie,
tego typu celebra bya zupenie bezsensowna z punktu widzenia koniecznoci przeprowadzenia bada medyczno-sdowych, a wic
o pochwku nie mogo by wtedy mowy. Po trzecie, umieszczanie ludzkich szcztkw w trumnach mijao si z celem take z tego
powodu, i lada chwila miay zosta poddane sekcjom zwok (jak te sekcje przeprowadzono, to ju wiemy). Po czwarte, pakowanie
szcztkw do workw, a nastpnie do trumien (te nie wiadomo, w jaki sposb zabezpieczonych) mogo dodatkowo wpyn na
stan cia przed ewentualnymi badaniami medyczno-sdowymi, a wic kcio si nawet z podstawowymi kryminalistycznymi
procedurami (zwizanymi z zabezpieczaniem materiau dowodowego; podobnie zreszt bdzie z bezadnie wrzucanymi do worw
rzeczami ofiar, nie mwic o samym wraku).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 149
to czemu przez kilka godzin, przy tak sprawnym zaadunku, jaki widzieli wiadkowie, do wieczora
nie udao si wywie wszystkich trumien?

Co gorsza, mimo e wieczorem media podaway za Szojgu, i wszystkie ciaa zostay znalezione i
zostan poddane identyfikacji w Moskwie

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 150
to, jak te si dowiadywalimy z mediw, w nastpnych dniach po katastrofie, nadal
wydobywano ciaa, rzecz jasna, spod wraku
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/akcja-ratunkowa.html)
(http://www.rp.pl/artykul/459542,544883-Relacja-rosyjskiego-strazaka--swiadka-katastrofy-w-
Smolensku.html213).

Zakadajc bowiem, e na jeden gruzawik miecio si jakie 20 trumien, no to takich kursw


gruzawikami wystarczyoby raptem 5, zwaszcza e wydobywanie, jak przynajmniej opowiaday
pracownice pogotowia w Superwizjerze, szo migiem.

213 Jako pierwszego zidentyfikowano ksidza - po odziey i pozoconym krzyu na szyi. Lech Kaczyski te si zachowa lepiej ni
pozostali. Szefa pastwa polskiego rozpozna najpierw jego brat - Jarosaw, a pniej premier Donald Tusk. Przyjechali osobno.
Mari Kaczysk szukano dugo. Zostaa zidentyfikowana na podstawie obrczki lubnej. Szcztki ofiar od razu wkadalimy do
trumien i partiami wysyalimy do Moskwy. W drugim dniu po katastrofie za pomoc cikiego sprztu podnielimy due
fragmenty samolotu. Pod skrzydami znalelimy jeszcze trzy ciaa. A. Muramszczikow wczeniej wyznaje: Ciaa nie miay gw,
albo te gowy pasaerw byy zgniecione, koci twarzy - zmiadone. W caoci widziaem tylko jedn mod
dziewczyn.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 151
Co zupenie nie powinno nas dziwi, znajc sprawno ruskiego MCzS oraz CzeKa. Sprawno
MCzS polegaa nie tylko na tym, e wieczorem 10-go Kwietnia odtransportowano do Moskwy ciaa
ofiar najwikszymi migowcami

(tudzie iem-76 (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/czy-to-zdjecie-z-10-iv.html))

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 152
ale te na tym, e rzeczy ofiar przewoono z funkcjonujcego pnocnego lotniska smoleskiego na
lotnisko oddalone od niego o 250 km na poudniowy wschd, czyli do Briaska, gdzie z kolei mia
czeka polski samolot214.

214 Por. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/briansk-i-okolice.html oraz


http://wyborcza.pl/1,76842,7890156,W_Briansku_Tu_154_bylby_bezpieczny.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 153
Cho wydawaoby si, e prociej byoby do Witebska, jeli ju na Siewiernym samolot z Polski nie
mg z jakich wzgldw wyldowa215.

No i nastaje wieczr wtedy dopiero bowiem mog, jak si okazuje, dotrze na pobojowisko i
eksperci znad Wisy, i delegacja Tuska, a po niej (przetrzymana pod bram lotniska) delegacja J.
Kaczyskiego. Jak bdzie wspomina (rok po tragedii) w dok. filmie Sobota (zrobionym przez
rzdow telewizj (http://www.tvn24.pl/-1,1698999,0,1,ostatnie-slowa-od-niego-zebys-sie-nie-
rozpadl,wiadomosc.html)) (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/rok-
pozniej.html), ten pierwszy:

sceneria, jak z jakiego upiornego przedstawienia teatralnego. Ta scenografia... Przez


to, e by las, boto, szcztki samolotu, te smugi wiata... (no i jeszcze chyba par trumien przyp.
F.Y.M.). I jakby zapach tragedii w powietrzu. Nie umiem tego zdefiniowa, ale takie poczucie
fizyczne, e jestemy w miejscu, gdzie stao si naprawd co... co strasznego wiat wok staje
si absolutnie zimny i przezroczysty. Nie wiem. Nie... Jakby zastyga wszystko wok i w samym
czowieku i wszystko staje si tak bardzo jak... ostrze noa: zimne i jasne, a rwnoczenie tak,
jakbymy nie mieli do tego dostpu.

Jak za bdzie (9 wrzenia 2010) opowiada towarzyszcy bratu zamordowanego Prezydenta J. M.


Tomaszewski (http://www.radiownet.pl/publikacje/jan-tomaszewski-o-podrozy-do-smolenska-
po-katastrofie-10-kwietnia-2010-archrw): Tak przetrzymali nas, e wszystko dopiero mona byo
oglda w wiatch reflektorw, tzn. tylko to, co byo do pokazania. (...) Widocznie co mieli do
ukrycia, tak uwaam. Co byo nie tak z tym wszystkim. Od pocztku byo krtactwo. (...) Ta caa
akcja tam, jak obserwowaem, porzdkowania tego terenu i jak to wszystko wygldao, jak te
gruzawiki po tym wszystkim jedziy... (...) Ci ludzie, co tam zajmowali si, ci... Nie wiem, kto to
by, jakie wojsko czy milicja, czy co miechy, chichy, daj spokj... Daj spokj, po
prostu, to nie jest wszystko, wiesz, normalne. To by koszmar.

215 Jako makabryczn ciekawostk dorzucibym zdjcie zrobione przez I. Pitaleva, ktry 11 kwietnia 2010 mia jeszcze zapa w kadr
jakich ratownikw-wycieczkowiczw po Siewiernym z czerwon trumn
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/1149.html), chodzi o to zdjcie (http://1.bp.blogspot.com/-
xckYwYeZuP0/ToyadLFuruI/AAAAAAAAEWM/JVN1aVgIbMo/s1600/eksport%2Bmaskirowki%2B-%2B11%2Bkwietnia
%2Btrumna%2Bo%2B17.12%2BI.%2BPitalev.png). Cho niewykluczone, e w trakcie roboty na eksport Pitalev przesadzi z
nadprodukcj lub antydatowaniem.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 154
(zestawienie zrobione przez 154)

I nim J. Kaczyski, J. M. Tomaszewski i in. wylecieli z Siewiernego maszyn, ktra przybya po nich
z Witebska (tam ich, jak pamitamy, wysadzono po przylocie z Polski, by tukli si w limaczym
tempie w konwoju do Smoleska), ruscy funkcjonariusze najpierw przeprowadzili blisko godzinn
kontrol paszportow, a potem sprawdzali, co jest midzy awkami, czyli rewizja samolotu.

Przeniemy si wic na chwil wanie do Witebska, bo stamtd, jakim przedziwnym zrzdzeniem


losu przybdzie wyjtkowy leny dziadek.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 155
Ekskluzywny leny dziadek z Witebska

Wiemy z moskiewskich i warszawskich bani z 10 Kwietnia, e lotnisko w Witebsku byo nieczynne,


o czym miaa z kolei nic nie wiedzie zaoga leccego do Smoleska prezydenckiego tupolewa 216.
Wprawdzie ju po poudniu lotnisko to byo jak najbardziej czynne, skoro przyjmowao samoloty z
Polski
(http://wyborcza.pl/1,99218,9362074,Prosze_spokojnie__pani_konsul.htmlas=3&startsz=x)217,
216 Nie tylko ona 2) ci, co zaplanowali lotniska zapasowe dla niej, jak i 3) wiee w Misku, Moskwie i Smolesku.
W czerwcu 2010 na lotnisku w Witebsku lduje patriarcha Cyryl, by... zoy oficjaln wizyt w Smolesku. Wita go nie kto inny, a S.
Antufiew. Por. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/witebsk-minsk.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/witebsk-i-inne-lotniska-zapasowe.html
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/222616,Smolensk-Cyryl-na-miejscu-katastrofy-samolotu
217 Warte odnotowania s witebskie przygody dwch borowcw i konsul L. Putki, ktra udaje si rzdowym autem ze Smoleska do
Witebska wanie, by wzi udzia w powitaniu dwch popoudniowych delegacji z Polski: Jechalimy razem, oni (borowcy przyp.
F.Y.M.) przed nami. Zatrzymali si w Witebsku przy miejscowej takswce. Wysiadam, borowiec pyta, gdzie jest lotnisko.
Takswkark bya adna moda blondynka. Poprosiam, eby nas poprowadzia, e jedziemy po polsk delegacj rzdow,
zapac za kurs, ale niestety, mam tylko euro. Zawsze jadc w delegacj, mam wiksz kwot w euro, bo nie wiadomo, co si
zdarzy. Nie, jej nie chodzi o pienidze, nie moe. Wytumaczya, jak jecha. Skierowaa nas na lotnisko wojskowe za
miastem. le. Prawdopodobnie zmylia j nasza informacja o przyjedzie delegacji rzdowej, a my nie
wiedzielimy, e w Witebsku s dwa lotniska. Zadzwonilimy do Smoleska. Nasze samoloty - usyszelimy - wylduj na
cywilnym. Wic pdem z powrotem do miasta.
Intrygujcy jest ten epizod ze skierowaniem rzdowych polskich samochodw na kolejne w smoleskiej wielowtkowej historii
(zupenie nieczynne) lotnisko... Witebsk-Siewiernyj (zwane te ), ktre, przynajmniej na zdjciach z ostatnich
paru lat, wygldao jak zona z ruskiego horroru (http://toxa-vorozheev.livejournal.com/76908.html)
(http://evillab.org/military/aerodrom-vitebsk-severnyi/) i jeli tam cokolwiek mogo ldowa, to prdzej kruki i gawrony anieli
jakie zagraniczne samoloty z dyplomatami (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/wycieczka-po-witebsku-i-
okolicach.html). Czyby takswkarka witebska o tym nie wiedziaa? Nie znaa tego, pooonego na kompletnym odludziu, lotniska?
Czy chciaa co w ten sposb zasugerowa, czy te po prostu robia sobie jaja z polskich przedstawicieli? Gdyby tego byo mao, to
przecie cywilne i midzynarodowe lotnisko Wostocznyj pooone jest (jadc od strony Smoleska) dobre 10 km przed Witebskiem
(http://www.ourairports.com/airports/UMII/) i wydaje si mao prawdopodobne, by nie byo tablic informacyjnych przy gwnej
drodze czcej te dwa miasta, by odbi w lewo.
Wczeniej za Putka mwi: Najszybciej, jak to byo moliwe, pojechalimy z panem Grzegorzem, kierowc konsulatu, do
Witebska. Nie mogam si dodzwoni do naszej ambasady w Misku. Pomg mi dyrektor departamentu konsularnego MSZ pan
Czubiski. Po kilku minutach zadzwoni konsul z Miska. Te jad do Witebska i nic - jak ja - nie wiedz, czy bdzie jeden samolot,
czy dwa i kto kiedy przyleci. Po drodze min nas samochd BOR-u i jaki drugi, te ze znakami CD. Zobaczylimy je potem na
granicy rosyjsko-biaoruskiej. Podjeday do jakich budynkw granicznych. Po pewnym czasie dogoni nas samochd BOR-u z
dwoma borowcami. (http://wyborcza.pl/1,99218,9362074,Prosze_spokojnie__pani_konsul.html?as=2&startsz=x) konsul z
Miska mg nie wiedzie, czy bdzie jeden samolot, czy dwa i kto kiedy przyleci, ale mg wiedzie, gdzie przyleci, a gdzie nie
przyleci, prawda? Chyba, e to lotnisko wcale tak le si nie miewa, jak to przedstawiaj stare zdjcia.
Komentatorzy na tych forach http://vertoletciki.forumbb.ru/viewtopic.php?id=642 (post z maja 2011)
http://www.radioscanner.ru/forum/topic16015.html (post z grudnia 2011 r.), pisz, e Witebsk-Siewiernyj posiada swj kryptonim
radiowy (Kawior), co jak na zon z horroru byoby do dziwne (na tym z kolei lotniczym forum
http://www.forumavia.ru/forum/7/4/5300803797748022890801139068874_3.shtml jeden z komentatorw potwierdza
funkcjonowanie tego kryptonimu w lutym 2010. Na pytanie -
? odpowiada: ).
Tego typu lady jeszcze o niczym by nie przesdzay i podawabym je gwnie w kontekcie przygody L. Putki i borowcw, gdyby nie
to, e kiedy urewo to byo wojskowe tajne miasteczko nr 91 (za czasw ZSSR), ktrego status zmieniono 8 listopada 2000 r. na
mocy postanowienia biaoruskiego rzdu (http://busel.org/texts/cat4xz/id5twfcud.htm)
(http://arc.pravoby.info/documentc/part9/aktc9274.htm), by moga go obj powstaa w 1999 r. wolna strefa ekonomiczna
(http://www.fez-vitebsk.com/ru/) (http://bdg.by/news/news.htm?5388,2), ktra ju wcale jak zona z horroru nie wyglda (cho
niektre elementy starej zony s rozpoznawalne http://www.fez-vitebsk.com/ru/?f=buildings). Ta strefa ekonomiczna ma si tak
dobrze, i jest tam nawet wielu inwestorw zagranicznych, m.in. z... Polski (http://www.fez-vitebsk.com/ru/?f=residents)
(http://www.poland.belembassy.org/_modules/_cfiles/files/vitebsk_ru_757.pdf) (http://www.fez-vitebsk.com/ru/?
c=news&f=250309) (http://www.vitnews.by/data/arhiv2009/Arhiv_41_0704.html) (http://www.fez-vitebsk.com/pol/ tu
polszczyzna tego typu: Korzystne pooenie geograficzne na skrzyowaniach samochodowych, powietrznych i kolejowych
magistrali transportowych, podatkowe i celne preferencje, rozwinita infrastruktura produkcyjna, wysoko wykwalifikowana sia
robocza w regionie, pastwowe gwarancje inwestorom robi WSE "Witebsk" pocigajcym miejscem dla rozmieszczenia
przedsibiorstw produkcyjnych.).
Por. te http://pavel.zubr.com/HTML/FEZ/Frameset-2.htm. Moe wic witebska takswkarka wcale si nie pomylia? I moe tam w
strefie ekonomicznej w tzw. sektorze 1 ( 1 ()) funkcjonuje drugie, pnocne witebskie lotnisko? Kiedy, gdy
naleao ono do 339 witebskiego puku wojenno-transportowego ZSSR, na nim zaczynay swoj karier iy-76 (http://aircraft-
museum.ucoz.ru/publ/aehrodromy_v_belarusi/ispoliny_belorusskogo_neba/3-1-0-45).
Na lotnisko Witebsk-Siewiernyj jako pierwszy zwrci uwag arturb http://arturb.salon24.pl/296236,oficjalna-wizyta-stewardessy-
7-kwietnia (por. te http://blogi.vitebsk.biz/norske/609/ oraz informacj z grudnia 2011 (http://sb.by/post/2955/) na temat m.in.
zagospodarowywania lotniska urewo przez firm paliwow z Sankt-Petersburga).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 156
tak jak i czynne byo Siewiernyj, no ale nie bdmy przesadnie podejrzliwi, wszak to z Witebska
mia przyby218 niezwyky wprost, ekskluzywny, leny dziadek, ktrego zadaniem bdzie m.in.
uwiarygodnienie miejsca katastrofy, a zarazem poddanie w wtpliwo ruskiej infrastruktury
lotniczej. Sama bowiem mga do wyjanienia przyczyn katastrofy to byo za mao, cho przecie
tak wiele tumaczyy dwa ustalone przez ekspertw fakty: zahaczenie o anten radiolatarni
(potem przeformuowane na zderzenie z pancern brzoz) oraz bd ludzki, jaki popenili piloci.

Siergiej z Witebska nie pozostawia cienia wtpliwoci bieda-infrastruktura smoleskiego


lotniska dopenia wszystkiego. Piloci we mgle mogli nie widzie adnych wiate, std tym
bardziej nie byo szans na bezpieczne wyldowanie. Sprawa owietlenia znalaza potem swj
oddwik w raporcie komisji Burdenki 2 (oczywicie jako bez znaczenia dla katastrofy), wic nie
byo to byle jakie odkrycie. Wprawdzie P. Ferenc z GP dziwi si nieco temu odkryciu
spostrzegawczego Siergieja z Witebska219, ale okazao si ono strzaem w dziesitk, poniewa tym
bardziej obarczao win polsk zaog, ktra mimo braku owietlenia upara si na przyziemianie.

Przybyy na Siewiernyj witebski leny dziadek mia, dodajmy, o wiele wicej szczcia ni leni
Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/351334,witebsk-smolensk (na temat wsppracy midzy obwodem witebskim i smoleskim
i nt. antyterrorystycznych wicze na lotnisku Siewiernyj w Smolesku, w maju 2009).
218 Zdaniem P. Bugajskiego i J. Kubraka (s. 144), witebski leny dziadek mia zacz robi zdjcia o godz. 16.07 pol. czasu: Biaoruski
dziennikarz fotografuje na lotnisku w Smolesku Rosjan, ktrzy naprawiaj zepsute owietlenie przy pasie startowym. Na tego
lenego dziadka powouj si te autorzy Zbrodni smoleskiej, publikujc dwa jego najsynniejsze zdjcia, s. 384-385.
219 Ktrego dnia zauwayem w telewizji zaczli pokazywa, jak Rosjanie naprawiaj, wkrcaj arwki do jakich opraw tam do
jakich reflektorw. Ja nie wiem, do jakich wkrcaj, ale na fotografiach, ktre ja robiem trzy i p godziny po wypadku, nie
byo adnych reflektorw ani adnych opraw na tym lotnisku. Tak e to jest arcydziwna sytuacja.
(http://freeyourmind.salon24.pl/273210,lotnisko), por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/lot-
dziennikarzy.html (dlaczego dziennikarze, odlatujc z Siewiernego, nie zrobili dokumentacji miejsca, jeden diabe smoleski wie)
oraz http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/lotnisko-2.html.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 157
dziadkowie smolescy. Udao mu si wszak zrobi cakiem dobrej, jak na wczesne warunki,
jakoci, fotografie bieda-owietlenia i odgrywajcych kolejn komedi ruskich mundurowych
(http://silverrebel.livejournal.com/586683.html).

(zwrmy uwag na czas publikacji na polskiej stronie jest to 10:29, na livejournal 10:49, za na stronie
http://news.vitebsk.cc/2010/04/11/pod-smolenskom-razbilsya-samolet-prezidenta-polshi-foto/ ju o 0:04 11-go kwietnia)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 158
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 159
- tak jakby po prostu Siergiej sta nad gomi i mg spokojnie robi zblienia na ich rabot 220. Ale
to oczywicie mg by szczliwy zbieg okolicznoci. Podobnie kolekcja zdj krya, ktre nie
tylko bardzo fotogenicznie upado221, ale przecio po drodze linie wysokiego napicia w Smolesku.
No i te byo pilnowane przez ruskich mundurowych.

220 Na moderowanym przez doc. S. Amielina, smoleskim forum, zdjcie witebskiego lenego dziadka z wkrcaniem arwek ukazuje
si 12 kwietnia 2010 o godz. 14.45 rus. czasu: http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375&start=1340
221 Jak celnie skomentowa piko w kontekcie rozwaa dot. zamachu na Siewiernym: 1. Zestrzelenie z ziemi - niemoliwe - jak co
trafi we mgle co leci 80m/s + trafi ze szcztkami w obserwowane miejsce bez wywoania haasu? Im wyej leci tym rozrzut
wikszy. 2. Zestrzelenie z powietrza - niemoliwe - j.w. + synchronizacja lotu myliwca. 3. Detonacja w samolocie - niemoliwa -
w 2 sekundy TU (d. 48m) przelatuje 160 m - na takiej dugoci le szcztki. Jak zsynchronizowa moment i si wybuchu z V i h
samolotu aby osign taki skutek? 4. Awaria silnikw lub sterowania - niemoliwe - samolot by przyziemi w jednym kawaku -
lady upadku caej maszyny na ziemi (brak takich ladw). Detonacja kilkunastu ton paliwa - myl e osoby oczekujce na
lotnisku jako by to zauwayy. Winiewski mwi e co tam widzia na wysoko 2 x drzewa. Na pewno nie eksplozj 12 ton
paliwa. Albo gruchnoby wszystko, albo kto co podpali. Trzeciej moliwoci nie ma. 5. poczenie punktu 3 i 4. Szcztki
skrzyde nie wpadyby pionowo w krzaczki nie uszkadzajc ich, huk i teren wygolony z drzewek. Pole wypadku na
pewno nie o obserwowanych wymiarach. 6. - Pozostaje inscenizacja.
Dochodzi do tego jeszcze: przemieszczanie si szcztkw w cigu doby, adny przeom koowy czci ogonowej kaduba - gdzie jest
cz co bya z ni poczona? Te powinna mie taki przekrj, a podunice to gdzie. Na zdjciach wida byszczc turbin
sprarki za wlotem silnika - znaczy przecisna si bidulka i wysza z tyu. S te erdzie adnie przycita pod kadubem, a
czasami wida kantwki, te adnie przycite. A gdzie fotele?
Znaleziono godo z salonki (czyste) a salonka gdzie - uliki pod...dzili?" (http://freeyourmind.salon24.pl/384658,pierwsze-
nawrocenia-smolenskie#comment_5663865).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 160
Nieco mniej szczcia mia Siergiej, jeli chodzi o zapanie w obiektyw pobojowiska (tym razem
sporo drzew i krzokw przesaniao widoczno, a i chyba ruscy mundurowi nieco mniej spolegliwi
byli), cho i tak, trzeba przyzna, ucity ogon udao mu si uj z tej najlepszej, rwnej strony.

Witebski leny dziadek zainicjowa te pionierskie prace dendrologiczne w Smolesku, pokazujc


skal zniszczonych drzew przez prezydenckiego tupolewa:

ktre to prace z autentyczn pasj podejmie fotoamator smoleski, pasjonat lotnictwa, jak go
nazwie zauroczona jego ponadczasowymi badaniami Rz
(http://www.rp.pl/artykul/462344.html), doc. S. Amielin, zaoyciel dendrologicznej

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 161
szkoy smoleskiej, ktrej poczet nadwilaskich uczniw bdziemy widzie przez wiele
miesicy (http://freeyourmind.salon24.pl/351791,krotka-historia-pewnej-koordynacji;
http://freeyourmind.salon24.pl/292083,ekspert-prezentuje-swoje-badania;
http://freeyourmind.salon24.pl/293695,eksperci-prezentuja-swoje-badania).

Naturaln kolej rzeczy musiao by wic to, i witebski leny dziadek stanie si ulubiecem i
bohaterem nadwilaskich mediw222, zrobi wraenie nawet na polskich mediach niezalenych
(http://glos.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1987&Itemid=103) (no i, co
chyba zrozumiae, zostanie dostrzeony i doceniony przez ruskie media
(http://ehorussia.com/forum/showthread.php?t=1725&page=4)). Nie trzeba byo na to wszystko
dugo czeka, skoro, jak wida byo wyej, rezolutny Siergiej wiedzia jakim sposobem, yjc sobie
w Witebsku i zajmujc si witebskimi sprawami, e akurat na portalu http://lotnictwo.net.pl/ (i to
znalaz waciwy wtek, mimo nieznajomoci polskiego) powinien by umieci swj pierwszy wpis
z tym sympatycznym tekstem zdajcym relacj z odkrycia bieda-owietlenia na Siewiernym.

Sprawia w tekst Siergieja wraenie, jakby kto dopiero uczy si polskiego albo... jakby kto
udawa, e polskiego nie zna i pokiereszowa komunikat po to, by wyglda, na taki biaoruski:
Moje kondolencje. Wszystkie Biaorusi w szoku i aobie.
Fotografowane w miejscu katastrofy przez biaoruskie agencje. Kilka zdj mona zobaczy tutaj.
Ciekawe zdjcie, gdzie dodaje si arwki w wiatach przed pasa startowego - 18:07, czas
Misku. Czy podczas katastrovy wiata nie dziaa? Dwa zdjcia z arwki na wiksz skal
tutaj. Pniej postaram si przedstawi GPS-utwr z miejsca katastrofy.

Nasz witebski kolega-urnalista nie musia przecie o swym odkryciu pisa po polsku 223, mg
napisa po angielsku, gdy jako mody chopak i czowiek pracujcy dla biaoruskich mediw od
dobrych paru lat, na pewno go zna (http://www.linkedin.com/in/silverrebel/ru). No ale mniejsza z
tym. Jego publikacja (akurat nazajutrz po wypadku oraz akurat w takim miejscu) zakrawaa na
cud smoleski podobny do zamieszczonej kilka dni pniej, bo 14 kwietnia 2010, na
rwnie, jeli nie bardziej ni http://lotnictwo.net.pl/, wyrafinowanej stronie
222http://www.tvn24.pl/-1,1652433,0,1,wymieniali-lampy-tuz-po-katastrofie-tu_154,wiadomosc.html ,
http://www.tvn24.pl/0,2328401,0,0,1,1,,wojskowi-rozciagaja-kabel-zasilajacy-oswietlenie- fotsiergiej-serebro,galeriamax.html
http://www.gadu-gadu.pl/lampy-przy-pasie-startowym-nie-mialy-zarowek, http://www.tvn24.pl/1,1652433,druk.html
223 Prosz zwrci uwag, e niektre frazy s zupenie poprawne i gramatycznie, i ortograficznie ( Fotografowane w miejscu
katastrofy przez biaoruskie agencje (tu Siergiej poszed po bandzie, bo siebie przedstawi jako biaoruskie agencje, ale niech mu
tam), Kilka zdj mona zobaczy tutaj, dodaje si arwki w wiatach, Pniej postaram si przedstawi), a niektre
wygldaj, jakby skleci je kompletny bawan (podczas katastrovy wiata nie dziaa, przed pasa startowego, dwa zdjcia z
arwki na wiksz skal).
W tym samym komunikacie dwukrotnie uyta jest (w dopeniaczu) poprawna forma sowa katastrofa i raz gupawa katastrovy
(jeliby kto nie wiedzia, jak si pisze po polsku i deklinuje wyraz katastrofa, to by uy ruskiego sowa i najwyej je spolszczy;
mgby te zajrze do polskich stron informacyjnych i przeklei odmieniane, 10-go Kwietnia przez wszystkie przypadki sowo, w
poprawnej formie w ostatecznoci uy mg google translatora). Tego typu wic, jak zaprezentowana wyej, logika konstrukcji
zda nasuwa skojarzenie z myl ludowo-wojskow lub bezpieczniacko-subow, ktrej najwybitniejsi, cho zarazem ciemni, bo
umys sowiecki jasny by nie moe, przedstawiciele zajmujcy si projektowaniem takich komunikatw zastanawiaj si, jak
zdeformowa przekaz, by wyglda naturalnie dla przecitnego odbiorcy. To tak jak byo za peerelu z pisaniem anonimw czy
tworzeniem szeptanej propagandy przez wojskwk czy ubecj.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 162
http://www.altair.com.pl/start-4421, dokumentacji dendrologicznej mistrza doc. S. Amielina,
ktry ni mniej ni wicej, tylko z wygldu drzew wywry (ju 13 kwietnia 2010, strzeliwszy rach-
ciach parset zdj, obrobiwszy je komputerowo, opisawszy, zrzuciwszy na swoj stron etc.), jak
przebiegaa katastrofa prezydenckiego tupolewa.

Witebski leny dziadek mia te swoje przygody z mundurowymi, co zrozumiae: Jeden z


milicjantw, ktry jest na zdjciach, w pewnym momencie ruszy w moj stron, ale ja odszedem
do innych dziennikarzy. Pniej widziaem jak milicjant skontaktowa si z kim przez
radiostacj. Pyta czy dziennikarze mog fotografowa pas startowy, ktry by std widoczny.
Musiano mu powiedzie, e nie, bo zacz przegania wszystkich dziennikarzy z
kamerami i aparatami. Powiedzia "idcie std!". Za jaki czas przylecia helikopter z
Putinem lub jak inn wan osob. Potem ju nie przeganiali, ale te nie pozwalali tak blisko
podchodzi (http://www.tvn24.pl/1,1652433,druk.html). Cae szczcie wic, e mielimy koleg
Siergieja, ktry ogarn sytuacj.

Oczywicie tylko chory z nienawici paranoik smoleski mgby si zastanawia nad tak
arcybolenie prost spraw: skd dociekliwy i dzielny Siergiej Serebro nagle si wzi i,
mwic obrazowo, wyldowa na Siewiernym (smoleskim, nie witebskim), skoro raczej nie
specjalizuje si w tematyce lotniczej. Wprawdzie na biaoruskich stronach mona gdzie
niegdzie wyczyta, i zwizany jest z tamtejsz opozycj
(http://news.21.by/society/2011/06/15/318921.html), ale na pewno nie jest to opozycja wobec

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 163
neo-ZSSR i ruskiej armii. Jak to si wic mogo sta, e z bratniej Biaoruskiej SSR naraz przybywa
witebski reporter, ktry robi ostre i dobrze nawietlone zdjcia ruskich mundurowych
wkrcajcych arwki na wojskowym lotnisku i tym samym ju dzie po katastrofie
podwaa do powszechn przecie wiar (nie tylko w Moskwie, Witebsku czy Misku, ale i
w takiej Warszawie) w niezawodno ruskiej techniki? Jak taki zbieg okolicznoci mg zaj?

Moe w taki sposb, e w styczniu 2010 w wynajmowanym przez Siergieja i jego on, witebskim
mieszkaniu pojawia si (pod ich nieobecno) biaoruska milicja, dokonujc rewizji i konfiskaty
elektronicznego sprztu urnalisty i fotoreportera
224
(http://naviny.by/rubrics/politic/2010/01/13/ic_news_112_324201/) ?

224 Do podobn przygod (ju po tragedii z 10 Kwietnia, bo w lipcu 2010) mia P. Nisztor z Rz za spraw ABW: Specjalna grupa
funkcjonariuszy ABW (do 2006 r. nazywana Wydziaem V) dokonaa w drugiej poowie lipca 2010 r. niejawnego
przeszukania mieszkania Piotra Nisztora, dziennikarza Rzeczpospolitej dowiedzia si Wrcz Przeciwnie. Czynnoci te
zostay dokonane bez zgody sdu - w slangu sub nazywa si to dosiadem. Powodem dziaa ABW byo podejrzenie, e
dziennikarz posiada niejawne dokumenty dawnych Wojskowych Sub Informacyjnych. To z kolei miao wynika z pyta, ktre
dziennikarz kilka miesicy wczeniej przesa do wczesnego marszaka Sejmu Bronisawa Komorowskiego. Podczas
przeszukania skopiowano wszystkie noniki elektroniczne. Dokumentw jednak nie znaleziono. To bya
fuszerka przyznaje oficer ABW i dodaje, e zostawiono lady: podczas akcji uszkodzono laptopa dziennikarza. Gdy
funkcjonariusze zorientowali si, e popenili bdy wysali funkcjonariuszy, ktrzy mieli przekona Nisztora, i przeszukanie byo
dzieem... Suby Kontrwywiadu Wojskowego. - W rozmowach zapewniali, e to dziki ich wstawiennictwu dziennikarzowi
niczego nie podrzucono mwi informator tygodnika z ABW (wersj t potwierdzio dwch innych oficerw)
(http://wprostp.pl/artykul/nielegalne-przeszukanie-abw-w-mieszkaniu-dziennikarza-%E2%80%9Erzeczpospolitej%E2%80%9D).
Podaj t informacj dla fanw tezy, e w Polsce nie ma agenturokracji, tylko jest normalny, praworzdny system.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 164
Jak si moemy domyle, po takiej uwerturze Siergiej mg zosta wezwany przez witebsk
prokuratur na duszy spektakl w postaci rozmowy uwiadamiajcej, ktra z kolei moga si
wiza z jakim ciekawym i przecie niespecjalnie trudnym zadaniem specjalnym (niekoniecznie na
Biaorusi), pozwalajcym zatrze winy (http://charter97.org/ru/news/2010/1/27/25775/):

Pstrykniesz, Sierioa, par snimek, bo przecie potrafisz zdjcia robi


(http://news.vitebsk.cc/2011/01/02/snimki-sergeya-serebro-v-chisle-luchshih-foto-2010-
agentstva-belapan/) i zapomnimy o wszystkim. Zdziwibym si, gdyby byo inaczej, biorc
poprawk na realia ludowej biaoruskiej agenturokracji. Pamitajc za, jak niezapomniany A.
Jewsiejenko, (rzecznik S. Antufiewa), to ten pierwszy z prawej poniej

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 165
nie mg znale na licie z nazwiskami polskich przedstawicieli mediw obecnych w Smolesku,
ukraiskiego dziennikarza A. Mendierieja (Syndrom katyski, cz. IV, 8'04''), rzuciem uwaniej
okiem i nie znalazem na niej lenego dziadka z Witebska.

- cho sporo tam znajomych nazwisk, cznie z Wiszniewskim Sawomirem, jak wida u gry.
Zawsze jednak mona przyj, i Siergiej by na innej licie, jakiej mniej oficjalnej 225. O co,
zamykajc ju t histori, mogo z tym lenym dziadkiem chodzi? O dwa w jednym o 1)
pozytywne skojarzenie z Witebskiem i (dokadnie tak samo, jak par dni pniej z filmikiem Koli i
kolekcj dendrologiczn doc. Amielina226) o 2) przykucie naszej uwagi do Siewiernego. W takim
razie nie pozostaje nam nic innego, jak powrci do korzeni i badyli siewiernieskich, a wic na
bagna, bota i moczary przy smoleskim wojskowym lotnisku.

225 Serebro mia tak wiele szczcia, e nawet orszak Tuskowy przekraczajcy rusk granic zapa swym czuym obiektywem
wieczorow por: http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/Serebro-tuskowy-orszak.png. To si nazywa znale
si we waciwym czasie we waciwym miejscu. Por. te fotorelacje Serebra z wojskowych wit w Witebsku
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/Serebro.png, http://fymreport.polis2008.pl/wp-
content/uploads/2012/02/Serebro2.png i http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/Serebro5.png.
226 14 kwietnia 2010 startuje medialnie i filmik Koli, i kolekcja doc. Amielina. Niby zupenie odmienne klimaty, a efekt jakby taki sam:
uwiarygodnianie katastrofy.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf 166
Zdarzenie w oczach radzieckich ekspertw historia pierwszej bazy
ksiycowej

Konflikt wewntrz osobowociowy - zderzenie przeciwnie skierowanych nie dajcych si pogodzi wzajemnie motyww w
wiadomoci dowdcy statku powietrznego. W badanym przypadku, z jednej strony obecny by motyw odejcia na drugi krg.
Dowdca statku powietrznego by wiadom niebezpieczestwa i caej zoonoci sytuacji, swego braku przygotowania do kontynuacji
lotu w trudnych warunkach atmosferycznych poniej dopuszczalnego dla minimum. Z drugiej strony obecny by motyw
koniecznoci wykonania zadania i ycze pasaera Nr 1. Te yczenia nie byy wyartykuowane wprost, ale istnieje dowd, e zaoga
uwzgldniaa prawdopodobn negatywn reakcj, w sytuacji, gdy nie wylduj na lotnisku Smolesk Pnocny. Spodziewana kara
w przypadku odejcia na lotnisko zapasowe formuowaa imperatyw kategoryczny wyldowa za wszelk cen i popychaa do
nieuzasadnionego ryzyka. Tym bardziej, e w 2008 roku miaa miejsce sytuacja, w ktrej podjto surowe rodki w stosunku do
dowdcy statku powietrznego, ktry ze wzgldw bezpieczestwa odmwi ldowania w Tbilisi (dowdca statku powietrznego
wykonujcy lot krytyczny, w tamtym locie by drugim pilotem).
(raport komisji Burdenki 2, s. 135)

Spekulowanie na temat katastrofy polskiego Tu-154, w ktrej 10 kwietnia ubiegego roku zgin prezydent pastwa Lech Kaczyski
oraz przedstawiciele polskiej elity, jest bluniercze.

S. awrow1

Trzeba przyzna, e radzieccy eksperci (czy to z Moskwy, do ktrych informacja dotara okoo 11-
tej rus. czasu2, czy z Warszawy i okolic z genialnym pk. dr. E. Klichem w roli gwnej 3) mieli do

1 http://polish.ruvr.ru/2011/01/13/39622912.html oraz http://polish.ruvr.ru/2011/01/13/39566567.html


2 Por. raport komisji Burdenki 2 (s. 12): Informacja o zdarzeniu lotniczym dotara do Midzypastwowego Komitetu Lotniczego
(MAK) i Suby Bezpieczestwa Lotw Lotnictwa Si Zbrojnych Federacji Rosyjskiej (SBP A WS RF) 10 kwietnia 2010 roku okoo
11. 00. Niezwocznie utworzona zostaa grupa specjalistw. Grupa przystpia do pracy na miejscu zdarzenia lotniczego o 19.15
tego dnia. Jeliby kto z paranoikw smoleskich chcia si tu wyzoliwia, e dopiero o 7-mej wieczorem, gdy zapada zupena
ciemno nad pobojowiskiem, radzieccy eskperci zabrali si do pracy, to pragn przypomnie, i przecie najpierw musiay zosta
znalezione rejestratory, przynajmniej niektre, a to nastpio dopiero o 13.02 rus. czasu (s. 103), z ktrych jeden mia widzie
polski montaysta o 10.50 rus. czasu, wg jednych szacunkw lub te ca. 10.35, jeli nie wczeniej, wedle innych nie wiadomo
jednak do dzi, czy S. Winiewski filmowa ten rejestrator, ktry potem znaleli ratownicy, mundurowi i inni poszukiwacze
skarbw na miejscu Zdarzenia (na temat rejestratorw por. http://freeyourmind.salon24.pl/340982,dziwne-szpule-4).
Ponadto konieczne byo wczeniej uporzdkowanie pobojowiska i ewakuacja cia, z ktrych 25 znaleziono dopiero albo ju (zaley
jak patrze) o 16.20 rus. czasu (s. 104). O znalezieniu pozostaych cia raport komisji Burdenki 2 nie wspomina, lecz
skoro przygotowano wtedy a sto miejsc w kostnicy miejskiej i dodatkowe 5 w smoleskim szpitalu klinicznym, to ciaa na pewno si
w kocu znalazy, wszak o 11.40 ustalono fakt braku ywych poszkodowanych na miejscu zdarzenia lotniczego , po
ktrym to ustaleniu mogo si oddali a 7 brygad medycznego pogotowia ratunkowego (s. 103), to gdzie niby te ciaa pozostaych
osb miayby by, jak nie na Siewiernym? Wprawdzie wg sejmowej relacji J. Sasina, gdy by na miejscu ok. 9.30, to nie byo 96
cia w okolicach wraku (a jedynie kilka, kilkanacie), za akcji poszukiwawczo-ratunkowej ju nie podejmowano (sam Sasin
podejrzewa, e reszta cia jest przygnieciona szcztkami samolotu), ale to przecie jeszcze o niczym nie musi wiadczy, skoro, jak
wiemy, pracownice pogotowia doliczyy si przy wraku ok. 90 cia w przecigu p godziny, a wic pewnie wtedy, gdy podniesiono
wrak.
Poza tym, eby zebra porzdnych ekspertw, potrzeba czasu i cierpliwoci, trzeba mie ich numery telefonw (tak jak tow. A.
Morozow, przewodniczcy komisji Burdenki 2, mia akurat tylko numer tow. dr. E. Klicha, ktry to ekspert akurat nigdy
wczeniej si nie zajmowa katastrofami samolotw pasaerskich, ale byskawicznie si wyspecjalizowa, jadc
najpierw do nadwilaskiego ministra transportu, a nastpnie lecc do Smoleska) - no i tacy najlepsi z najlepszych, cream of the
cream, musz si jako zebra. To wszystko trwa.
(Podobna historia bya przecie z najwyszym rang ocalaym z katastrofy, J. Sasinem, ktry po 9. rano pol. czasu nie mg si
dobudzi ministrw, do ktrych wydzwania, bdcych w kraju (por. co mwi jego bliski wsppracownik A. Kwiatkowski:
Pamitam, e pan minister prbowa si dodzwoni do ktrego z ministrw, ktrzy zostali w Polsce. To byy jednak dwie
godziny rnicy i wikszo nie odbieraa telefonw, bo po prostu spaa, M. Duewska i J. Lichocka, s. 93)).
3 Rozpoczn od pierwszej informacji, o ktrej jak wikszo pewnie z pastwa dowiedziaem si o katastrofie z mediw. Nawet
dzwoni jeszcze syn. Mwi: tato czy wiesz, co si dzieje? Wczyem TVN 24, widz, co si dzieje, w zwizku z tym natychmiast
zaczem si pakowa i jad do Warszawy, bo wiedziaem, e ju moe by problem prawny. Dlaczego? Dlatego, e samolot jest
samolotem by samolotem lotnictwa pastwowego. Zaoga bya wojskowa. W zwizku z tym dotyczy to lotnictwa
pastwowego, ktrego nie obejmuje zacznik 13 do konwencji o midzynarodowym lotnictwie cywilnym. Tak gdzie w poowie
drogi, chyba w rejonie Garwolina, bo ja mieszkam w Dblinie i na weekendy jed do Dblina, w tygodniu czy jak potrzeba to
mieszkam w Warszawie, take nie ma jakiego problemu tutaj dojazdu, szybkoci na miejsce wypadku czy co. W poowie drogi
dostaem telefon od pana Aleksieja Morozowa, to jest obecnie przewodniczcy Komisji Federacji Rosyjskiej, zastpca pani
Anodiny szefowej Mienonarodnej Awiacionnej Komisji... Komitetu, to znaczy Midzynarodowego Komitetu Lotniczego.
Dlatego, e ten Komitet ma wiksze zadanie nili badanie, a badanie prowadzi w dwunastu krajach byego Zwizku Radzieckiego,
to znaczy wszystkich oprcz Pastw Batyckich. On zadzwoni i powiadomi mnie, e jest katastrofa w Smolesku i traktuje to
jako telefoniczne powiadomienie, natomiast formalne bdzie pniej. I byo od razu pytanie o procedury, wedug jakich bdzie ten
wypadek badany. On zaproponowa zacznik 13 do konwencji, bo myl, e i wedug jego wiedzy, i wczesnej mojej wiedzy, to
jest jedyny dokument, ktry podpisaa i strona polska, i Federacja Rosyjska jako konwencj chicagowsk tak zwan z 44 roku. Ja
wtedy nie wypowiedziaem si jednoznacznie, ale te sdziem, e to bdzie jedyne rozwizanie, to znaczy rozwizanie, ktre ma

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 167
uatwione zadanie, jeli chodzi o wyjanianie przyczyn Zdarzenia (jego godzina bya do ustalenia),
poniewa przyczyny, przebieg i skutki wypadku lotniczego na Siewiernym, znane
byy niektrym funkcjonariuszom jeszcze przed katastrof 4. Szczliwy los na loterii
wycignli te co poniektrzy, bardzo nieliczni, polscy dziennikarze (jak legendarny i wspominany
ju W. Bater), ktrzy uzyskali ten wyjtkowy przywilej bycia powiadomionymi o nieszczciu
jeszcze zanim je oficjalnie ogoszono5. Jakie wyjtkowe przeczucia mieli te przedstawiciele
nadwilaskich mediw komunistycznych

podobnie jak niektrzy przedstawiciele ruskich mediw, zapobiegliwie zamieszczajcy nekrolog


polskiego Prezydenta ju noc z 9 na 10 Kwietnia:

jasne zasady prawne (stenogram posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury 6-05-2010, s. 3-4). Por. te
http://niezalezna.pl/21303-rozmowa-dwoch-klichow-%E2%80%93-calosc.
4 Por. http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2011/12/Zbrodnia-smole%C5%84ska-recenzja-Free-Your-Mind.pdf s. 50:
Pamitam jak inny oficer powiedzia mi: k..., takiej mgy to ja w yciu nie widziaem. I po drugim nieudanym podejciu samolotu
powiedzia nam dowodca: nasz I-76 polecia do Moskwy. Ale polska zaoga te zdecydowaa si tu za chwil ldowa. Widzicie,
jaka jest pogoda, wic jeli co si stanie, powiedzcie prasie albo wszystkim, e cztery razy podchodzi do
ldowania. Bo kto podchodzi w tak pogod? Ten, kto zszed z rozumu (relacja jednego z ruskich mundurowych).
5 Por. te dat i godzin umieszczenia tej informacji:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/12,114932,7752943,Wielka_tragedia____dekapitacja_Polski__.html (zwrci na to
uwag kiedy Kisiel): 10.04.2010 08:38.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 168
^

(informacje na samym dole)

(rozwinicie informacji po klikniciu)

Przy takim rozwoju sytuacji nie naley si dziwi, i niedugo po katastrofie ju niemal
wszystko o niej wiedziano. Oczywicie nie tak szczegowo, jak to potem w cigu miesica
intensywnych prac partyjnej egzekutywy 6 ustalili radzieccy badacze (cho Bogiem a prawd
wystarczy im niecay tydzie, po ktrym miejsce katastrofy po prostu znikno, rozjechane
buldoerami jak teren budowy7), ale na pewno zarysowo, z grubsza, tak, by poj (i umia wyjani
6 Okrelenie egzekutywa wydaje si na miejscu, skoro w samych Uwagach zgaszano pretensje do strony radzieckiej, e jedynie
spor cz swoich bada komunikowaa akredytowanemu, por. http://freeyourmind.salon24.pl/345616,uwagi-do-uwag
7 Raport komisji Burdenki nie czyni z tego faktu wielkiej tajemnicy, informujc, e wrak przeniesiono z siewiernieskiej polanki w dn.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 169
sobie oraz innym) nie tylko ruski chop paszczyniany czy kierowca autobusu, co wanie w czasie
katastrofy przejeda sobie szos, a nad nim akurat bezwadnie frun spadajcy prezydencki
tupolew ju po uderzeniu w brzoz8

13-16 kwietnia 2010 (s. 105). Podejrzewam, e jeli chodzi o histori badania katastrof lotniczych, to jest to rekord wiata, jeli
chodzi o sprztanie miejsca wypadku. Warto w tym miejscu zauway, e o ile w pierwszych godzinach po katastrofie i w
pierwszych dniach (tak do 13 kwietnia, przynajmniej wg tego, co opowiada radziecki doc. S. Amielin), do pilnie strzeono
miejsca, o tyle po jego uprztniciu przesta si nim interesowa nawet pies z kulaw nog, o czym pisaa choby Rz z 15
kwietnia 2010 w artykule Miejsce tragedii bez ochrony? M. Wrony: Wycieczka szkolna z Wielkopolski bez kopotu wesza na
teren katastrofy prezydenckiego samolotu. Jedn z uczestniczek wyjazdu bya ona posa PiS Zbigniewa Dolaty. - Zadzwonia do
mnie, mwic, e widziaa na wasne oczy szcztki samolotu relacjonuje pose. - Mwia, e mogaby podnie may fragment i
schowa do torebki.
- Sami bylimy zdzwiwieni, e nas wpucili opowiada starosta gnienieski Krzysztof Ostrowski, organizator i uczestnik
wyjazdu (...). Jak relacjonuje starosta, niedaleko lotniska na duej przestrzeni porozrzucane s szcztki rozbitej maszyny. -
Rosjanie wydzielili kawaek terenu, gdzie potencjalnie wskazuje si miejsce mierci prezydenta RP. Miejsce to oznaczone jest
numerem 12 - opowiada Ostrowski. - Chwaa Rosjanom, e udostpnili to miejsce
(...) - Jeeli Rosjanie otworzyli teren katastrofy, by ludzie mogli odda hod polegym, to jest to jak najbardziej na miejscu
uwaa Paszkowski (wczesny rzecznik MSZ przyp. F.Y.M.). - Jeeli jednak miao to na celu zaspokojenie ludzkiej ciekawoci, jest
to niedopuszczalne.
Od czasu uprztnicia wraku za to zaczy si na tym miejscu dzia tzw. smoleskie cuda, jak pojawianie si coraz to nowych
elementw wyposaenia samolotu, rzeczy pasaerw czy ludzkich szcztkw ociekajcych krwi. Jak pamitamy z doniesie
medialnych, co wiksi znawcy tematu tumaczyli te cuda w ten sposb, e ziemia oddaje, a wic, e spod ziemi wydostaj si te
wszystkie makabryczne rzeczy. Par miesicy pniej do zbadania tego zjawiska wysano ekip archeologw, ktra wykopawszy to, co
jej Ruscy pozwolili wykopa, przekazaa wszystkie wykopaliska ruskiej prokuraturze.
Fakt ekspresowego posprztania pobojowiska i pozostawienia go samopas wstrzsn polsk opini publiczn, lecz powinnimy
mie wiadomo, i to polscy przedstawiciele na to pozwalali ju w czasie prac badawczych na Siewiernym (nie kryli tego w
wywiadach LINK), za gabinet ciemniakw te nie widzia w tym wikszego problemu.
8 Jak zrelacjonowano losy prezydenckiego tupolewa po uderzeniu w brzoz ( Syndrom katyski , cz. IV, 0'13'') Si bezwadnoci
samolot dalej si wznosi. Na wysokoci 10 m przelecia ponad szos, ktr wanie jecha autobus. Teraz wanie relacja lenego
dziadka N. Szewczenki siedzcego akurat za kierownic: Widziaem jak zaczepi o druty (wysokiego napicia przyp. F.Y.M.),
przyhamowaem - zaraz potem spad. (...) On by na wysokoci 12-13 m. Wtedy zacz si przekrca, bo by bez skrzyda.
Zahaczy o drzewo, to spowodowao wyrwnanie lotu. Przelecia nad drog i tu co si od niego oderwao cz ogonowa. Zaraz
za drog uderzy o ziemi. To wszystko wasnymi gazami dojrza Szewczenko ze swego autobusu, dobrze wic, e przytomnie
przyhamowa, bo jeszcze chwila przecie i tupolew spadby na niego.
Mao kto pewnie jeszcze pamita, e w samym raporcie komisji Burdenki 2, zamieszczono 4 pisemne relacje wiadkw (s. 143):
wiadek nr 1 (znajdujcy si na bliszej radiolatarni prowadzcej) Sdzc z zezna, wiadek znajdowa si na dworze (na
zewntrz) obok obiektu, wprost na kursie podejcia. Z zezna (tu przypis 29 o treci: We wszystkich cytatach poprawiono
ortografi i interpunkcj - przyp. F.Y.M.): w tym czasie gsto mgy, w mojej ocenie, wzrosa, widzialno wynosia w
poziomie do 50 metrw, a w pionie nie wicej ni 10-15 metrw. Usyszaem huk silnikw, po lewej stronie, mniej-wicej o jakie
20-30 metrw, z mgy wynurzy si samolot na wysokoci okoo 10 metrw, zobaczyem wypuszczone podwozie i skrzyda
samolotu do okien kadubowych, samolot znajdowa si w pooeniu poziomym.
wiadkowie nr 2 i 3 (przemieszczali si samochodem od ul. Kutuzowa w stron ul. Gubienko m. Smolesk) wiadek nr 2 (tu
przypis 30 o treci: Dany wiadek odbywa sub w JW 06755 na stanowisku nawigatora zaogi I-76 - czy to nie czasem jeden z
lenych dziadkw z tzw. drugiej fali, a wic tych pokazanych w filmie 10.04.10? W niczym to by nie umniejszao dokumentalnych
walorw owego filmu, a potwierdzaoby tylko star prawd, e wiat jest may, zwaszcza ruski wiat przyp. F.Y.M.) : po skrcie
obok stacji benzynowej usyszaem narastajcy huk silnikw lotniczych. (Na zewntrz bya do gsta mga i dlatego byem
zdziwiony tym faktem). Nastpnie, z przodu, przed samochodem, pojawia si sylwetka samolotu. Samolot lecia na niewielkiej
wysokoci z duym lewym przechyleniem i dodatnim ktem pochylenia (przechylenie przekraczao 45). Samolot, cinajc
wierzchoki drzew, nabra nieco wysokoci i skry si we mgle. Powiedziaem do ony, znajdujcej si w samochodzie, aby
wezwaa MCzS. Na podstawie danych jej poczenia mog okreli czas - godzina 10, 41 minut.
wiadek nr 3: 10.04.2010, zjedajc z ul Kutuzowa w ulic Gubienko i przejedajc obok (przez?) stacji benzynowej, usyszaam
narastajcy huk pracujcego silnika samolotu. Dwik nie by charakterystyczny dla podchodzcego (do ldowania - przyp.
tum.) samolotu (bardzo gony, co mnie bardzo zaniepokoio i wystraszyo. W tym czasie bya silna mga. Sprbowaam
wybra numer MCzS, to byo o godz. 10, 41 min..
wiadek nr 4 (znajdowa si w OOO KIA Centrum Smolesk) wiadek nr 4: usyszaem nienaturalnie gony huk silnikw
samolotu, podchodzcego do ldowania. Zechciaem popatrze na tego miaka, ktry odway si ldowa w takiej mgle, i
wyjrzaem przez okno. Zobaczyem sylwetk samolotu leccego nisko nad drzewami, lewe skrzydo prawie dotykao ziemi,
zaczepiao o drzewa. Podwozie byo wypuszczone i znajdowao si ju powyej samolotu, tzn. spada on do gry koami z
wyprzedzeniem na lewe skrzydo.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 170
ale i porzdnie odchowany intelektualista czujnie ledzcy przekaz medialny Ministerstwa Prawdy i
dziki temu czujcy mdro etapu. Taki choby intelektualista, jak z redakcji Tygodnika
Powszechnego, ktra uroczycie i gremialnie dzikowaa pastwu rosyjskiemu (jako ,
) z caego serca za dobro, ktre od was dowiadczamy w tych dniach (
) oraz apelowaa, jakeby
inaczej, o pojednanie:

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 171
Mona byo jedynie ubolewa, e te serdeczne podzikowania i wzruszajce apele, na szczcie
wyraone w midzynarodowym, doskonale znanym o jazyku
(http://freeyourmind.salon24.pl/218370,rosyjski-jezykiem-urzedowym-w-polsce) i wsparte
odwoaniem si do b. Jana Pawa II ( ,
- II ), opublikowano dopiero 12 kwietnia
2010, a nie ju 10-go zaraz po Zdarzeniu. Na pewno miayby one jeszcze szerszy oddwik w
radzieckich rodkach przekazu. Miejmy jednak nadziej, e ta tradycja publikowania w nowej
mowie wejdzie na trwale do kulturowych zdobyczy nowoczesnego, XXI-wiecznego, tak zasuonego
dla lewicy laickiej i nielaickiej, krakowskiego tygodnika, zwaszcza e akcja zostaa doceniona i
odnotowana w dokumentalnym filmie Syndrom katyski
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/ruskie-kino.html), koczcym si nie tylko
(sformuowanymi we waciwym jazyku) wypowiedziami A. Kwaniewskiego i Jaruzela, ale te
deklaracjami geopolitycznymi gajowego oraz fragmentami planowanej na uroczystoci katyskie
mowy nieyjcego Prezydenta L. Kaczyskiego, ktrego sowa zawarte w tyme niewygoszonym
przemwieniu katyskim przypominano tym wszystkim paranoikom, co po wypadku lotniczym w
Smolesku nie chc adnego pojednania z brami Moskalami.

A propos tego wanie wypadku, bo nieco odbieglimy od tematu radzieccy eksperci


waciwie zbyt wiele do badania i rekonstruowania 9 nie mieli (z tego te powodu tak mao
9 Dokonano z pewnoci bezprecedensowej, jeli chodzi o badanie katastrof lotniczych, rekonstrukcji wraku. Jak informowa potem
raport komisji Burdenki 2: W okresie od 13.04.2010 do 16.04.2010 zostao wykonane przeniesienie fragmentw samolotu na
przygotowany plac i rozoenie elementw konstrukcji samolotu w rzeczywistym obrysie (rysunek 37), rozkadanie
oprzyrzdowania pilotaowego i radioelektronicznego wedug systemw, rozkadanie elementw systemu sterowania
samolotem. W wyniku uoenia elementw konstrukcji samolotu w rzeczywistym obrysie stwierdzono, e: Samolot rozpad si
na wiele fragmentw w wyniku zderzenia z drzewami i ziemi; Najwikszymi fragmentami s: lewa i prawa cz centropata z
nasadami domontowalnej czci skrzyda i z gwnymi goleniami podwozia, ogonowa cz kaduba z silnikiem nr 2, 1 - szy i 3 -
ci silnik lotniczy D-30KU-154, fragmenty przedniej i rodkowej czci kaduba, lewa i prawa demontowalna cz skrzyda,
statecznik pionowy z fragmentami owiewki, lew i praw konsol statecznika poziomego (s. 105). Reszt zaatwio radzieckie
modelowanie matematyczne (odwoujce si do modelu matematycznego wykorzystywanego w ruskich symulatorach lotw (s.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 172
do badania pozostao dla ekspertw z bliskiej zagranicy, tj. znad Wisy, gdy ci nadludzkim
wysikiem woli w kocu dotarli na miejsce Zdarzenia). To takie badawcze szczcie w
nieszczciu. Jak si bowiem okazao, nim przystpiono do jakichkolwiek pomiarw czy
sporzdzania ekspertyz, piloci nie suchali polece wiey, nie przejli si mg, wygldali ziemi
wzrokiem, ignorujc wskazania przyrzdw, nie kwitowali, czyli nie potwierdzali kontrolerom
wysokoci i innych parametrw, cztery razy podchodzili do ldowania, gubili paliwo etc. sowem,
ldowali na pa10, a nie tylko na polan. Dziwowa si temu wszystkiemu, jak pamitamy,
znakomity pilot myliwcw oraz gwny energetyk lotniska A. Koronczik
(http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,7760745,Piloci_zdecydowali__Ladujemy.htm,
ktry chodzi midzy pocharatanymi drzewami, chodzi, chodzi i tylko gow krci (warto to
obejrze na Syndromie katyskim, cho podobn komedi mona te znale na filmie
10.04.1011). Prezydent ukaszenka natomiast do szybko wiedzia (a przynajmniej rozgasza
na konferencji prasowej), e zawini po prostu Prezydent Kaczyski
(http://www.fakt.pl/lukaszenka-jatrzy-Kaczynski-winny-katastrofy,artykuly,69387,1.html)12. Z
pewnoci ten ostatni zawini tym, e w ogle zdecydowa si wybra tamtego ranka drog
powietrzn na uroczystoci katyskie, ale nie on jeden by winien wypadku, bo przecie take tpi
piloci, ktrzy Prezydentowi i innym zwierzchnikom nie umieli si sprzeciwi, i polecieli z nimi
(http://wyborcza.pl/1,75478,9169106,Awantura_przed_Smolenskiem_.html).

Radzieccy badacze poczyli zatem oba wtki winy pilotw i winy zwierzchnikw pilotw, od

106)), precyzyjne wykresy oraz komputerowe wizualizacje. Dodajmy, e w Uwagach (s. 61) niemiao utyskiwano: Jedynym
zastrzeeniem ze strony polskiej jest brak uczestnictwa akredytowanego lub jego doradcw w analizie lotu metod modelowania
matematycznego. Prawo do takiego uczestnictwa zapewnia punkt 5.25 Zacznika 13.
Warto jednak wspomnie przy tej okazji, e Ruscy zrazu, tj. kilka dni po katastrofie (http://www.fakt.pl/Krew-byla-pod-
wrakiem-,artykuly,69204,1.html) opowiadali, e zrekonstruuj wrak... w hangarze: Wszystkie kawaki rozbitej maszyny bd
zoone w hangarze w Smolesku, gdzie specjalici uo z nich zarys samolotu. Przewiezienie do Moskwy takich olbrzymich
czci byoby praktycznie niemoliwe tumaczy Andriej Iwsiejenkow, rzecznik gubernatora okrgu smoleskiego. W hangarze
specjalici zaczn bada kad rubk i najmniejszy nawet kawaek przewodu, by ustali, czy przyczyn katastrofy nie bya
jednak usterka techniczna. Ju wiadomo, e badaniami technicznymi zajmie si specjalna komisja zoona z polskich i rosyjskich
ledczych i technikw. Jej prace na miejscu wypadku prawdopodobnie potrwaj przynajmniej dwa tygodnie .
za si w oku krci, ale takie s ruskie bajki wanie.
10 Na s. 169 raportu komisji Burdenki 2 badacze radzieccy pisz wprost zaoga wykazaa si sab znajomo techniki. Por. te
choby http://www.rp.pl/artykul/488344.html, gdzie P. Reszka i L. Majewski (co nie powinno by tym urnalistom nigdy,
podkrelam, nigdy zapomniane) pisz: Ujawniono zapisy czarnej skrzynki. Piloci wiadomie ldowali przy fatalnej
pogodzie. (...) Zapisy s niekompletne, w wielu miejscach nie rozszyfrowano fraz i autorw wypowiedzi. Jest jednak pewne,
e zaoga zdawaa sobie spraw z fatalnych warunkw na lotnisku. Uprzedza ich o tym rosyjski kontroler na
kwadrans przed wypadkiem, mwic: "Warunkw do ldowania nie ma". Poinformowa, e widoczno wynosi ledwie 400
metrw. Ostrzega te polski lotnik z jaka40, ktry wyldowa wczeniej. Na cztery minuty przed katastrof podawa kolegom, e
widoczno spada do 200 metrw. Minimum, by ldowa, wynosio 1000. Mimo to kapitan Arkadiusz Protasiuk
kontynuowa podejcie, a rosyjski kontroler nie zgasza zastrzee. Kwestia listy ludzi mediw, ktrzy aktywnie wczyli si w
szerzenie kamstwa smoleskiego, to rzecz na osobne opracowanie, ale w blogosferze kompletuje si imiona i nazwiska takich osb,
ktre kiedy powinny utraci prawa do uprawiania zawodu dziennikarza w wolnej Polsce. Podobnie opcj zerow w subach
mundurowych i cywilnych trzeba bdzie przeprowadzi na zasadzie: kto stara si dy do ujawnienia prawdy o zamachu, a kto
osania zamach i samych zamachowcw. Por. te http://www.rp.pl/artykul/61991,559911-Katastrofa-wedlug---instrukcji.html
11 Por. 10.04.10 od 46'. Tu Koronczik ubrany jest w galowy mundur, bo wystpuje przed kamer polskiej telewizji. Wystp ten za jest
niedugo po tym, jak Koronczik, wysiadszy z auta, obsztorcowuje ruskich milicjantw, e czepiaj si polskich dziennikarzy i
zakazuj robienia zdj. Ruscy funkcjonariusze lubuj si w odgrywaniu takich spektakli, wszak od dwch wiekw ju yj w
potiomkinowskiej rzeczywistoci.
12 ukaszenka dodawa jeszcze: Dla mnie i takich jak ja, to bardzo wana lekcja. My prezydenci powinnimy pamita, e w
samolocie znajduje si jeszcze 100 osb, ktre maj rodziny. Z technik byo wszystko w porzdku. Niewaciwa bya
decyzja gwnego czowieka. Mona by spyta, skd biaoruski satrapa wiedzia, i z technik byo wszystko w porzdku,
tylko decyzja Prezydenta bya niewaciwa? I jak naprawd decyzj mia ukaszenka na myli? Czyby bowiem by wtajemniczony w
jaki proces decyzyjny zwizany z polsk delegacj 10 Kwietnia?: Prezydent pyta, czy moliwe jest ldowanie i ostatnie sowo i tak
naley do niego, a pilot musi si podporzdkowa. I wczeniej: Wiadomo kto za to odpowiada. Winny czy niewinny, ty jeste
pierwsz osob i ty za to odpowiadasz. I dlatego mwienie, e win ponosz piloci, e oni zadecydowali o ldowaniu
jest niewaciwe. O jakie, o ktre miejsce ldowania mogo chodzi ukaszence? O Witebsk?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 173
pocztku bowiem jasne dla Moskwy i Warszawy (dwch bratnich stolic) byo, e nie zawinia ruska
technika, nie zawinia ruska infrastruktura, nie zawiniy ruskie szympansy i nie zawinia nawet
ruska flora ani tym bardziej fauna. Zaoga, lecc do Smoleska powinna bya przecie zna
uksztatowanie terenu, mie aktualn prognoz pogody, wiedzie, jak odczytywa przyrzdy,
posiada jak znajomo ruskiego, nie spieszy si po gupiemu itd., a poza tym wiedzie, jak si
lduje na ruskich wojskowych lotniskach - nie za zgrywa gierojw, co zwykle prowadzi do
nieszczcia. Co nagle to po diable, mwi zreszt przysowie. W rezultacie badania znakomitych
i zasuonych13 radzieckich badaczy, ktrzy przecie z sercem na doni i odrywajc si od
innych odpowiedzialnych zaj, przybyli na siewiernieskie pobojowisko, by ustali przyczyny
wypadku, chcc nie chcc, musiay si przesun do obszaru psychologii lotniczej, czyli
do analizy czego, co si fachowo po angielsku nazywa 14.
Polegao to na rekonstruowaniu nie tyle tego, co si dziao z samym statkiem powietrznym, lecz
tego, co zachodzio w umysach pilotw, e nie wiedzieli oni jak pilotowa. Oczywicie,
wane byy odczyty rejestratorw,

ale znano ich zawarto jeszcze przed otworzeniem 15. Wane byy te inne przyrzdy, lecz i tak
13 Ci zasueni s wymienieni na s. 107 raportu komisji Burdenki 2: zasuony pilot-oblatywacz Rosji, pilot dowiadczalny LII
im M.M. Gromowa; - zasuony pilot wojskowy ZSRR, gwnodowodzcy Si Powietrznych w okresie 7 lat, ktry lata na
ponad 20 typach statkw powietrznych, wcznie z Tu-104B, Tu-22M2, Tu-160; - pilot - instruktor linii lotniczych Azerbejdan
chawo joary, posiadajcy oglny nalot ponad 19500 godzin na samolotach, w tym na Tu-154 ponad 14000 godzin, posiadaj cy
dopuszczenie do lotw szczeglnie wanych; - pilot instruktor LMO UTC NAK Uzbekistan chawo juari, posiadajcy oglny
nalot ponad 10000 godzin, w tym na Tu-154 ponad 8000 godzin; - zasuony dziaacz nauki, doktor nauk medycznych,
profesor psychologii, czonek akademii RAO i midzynarodowej akademii nauk.
Ponadto na s. 133 moemy uzyska dodatkow informacj, e poszczeglne zagadnienia dotyczce stanu nerwowo-
psychologicznego dowdcy zaogi badaa: Grupa ekspertw skadajca si z doktorw habilitowanych oraz doktorw nauk
medycznych i psychologii, psychologw lotniczych i pilotw. W tak znamienitym gronie mogy si pocz niedocignione dziea nie
tylko radzieckiej, ale po prostu ludzkiej myli.
14 Jemu take powici troch miejsca najwybitniejszy radziecki badacz drzew smoleskich doc. S. Amielin (o ktrym jeszcze bdzie
mowa, rzecz jasna), ktry na swym midzynarodowym blogu (jest jego wersja ruska, polska, niemiecka
(http://smolensk.ws/blog/184.html oraz angielska http://smolensk.ws/blog/187.html, tak pracowity jest bowiem smoleski
fotoamator)) zacytowa obszerne fragmenty radzieckiego podrcznika, a cile rozdzia (http://smolensk.ws/blog/225.html):

. Por. te http://smolensk.ws/blog/170.html
15 ...na blisko 10 min przed ldowaniem, wiea kontrolna poinformowaa zaog, e w Smolesku jest gsta mga. Zasugerowano,
by lecieli na lotnisko zapasowe w Misku ewentualnie w Moskwie. - Piloci byli chtni do ldowania, co kilka razy powtarzali
przez radio. Spekulacje, e kto ich mg do tego zmusza, wydaj mi si pozbawione podstaw - mwi pracownik lotniska, ktry
zna tre rozmw zaogi z wie. (tekst z 12 kwietnia 2010)
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,7760745,Piloci_zdecydowali__Ladujemy.html Prezydencki samolot trzy razy
okry lotnisko, ale zdaniem specjalistw to te nic nadzwyczajnego. - Piloci w ten sposb zapoznaj si z topografi albo
wyznaczaj sobie waciwy kurs, ktry zapisuj w pamici autopilota - mwi Korocznin. Pomaga im potem naprowadza
maszyn na pas, ktrej lot koryguj rcznie.
Rysoway si te pewne problemy z rejestratorami, jak donosia nazajutrz po zamachu Czerska Prawda
(http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,7757743,Sledczy_badaja__czarne_skrzynki__samolotu__Moga_byc.html):
Eksperci ustalili, e tama z zapisem parametrw lotw przemiecia si wewntrz "czarnej skrzynki", "najprawdopodobniej z

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 174
wiedziano, co na nich jest zapisane. Poza tym czci oprzyrzdowania nie udao si znale, takiego
bowiem bigosu narobili polscy piloci w Smolesku nie umiejc porzdnie wyldowa, czemu
zreszt dziwio si szczerze wielu pilotw radzieckich czy to z neo-ZSSR, czy z Polskiej SSR. Na
szczcie sporo byo ladw na drzewach, po nich bowiem mona byo odtworzy kolejne etapy
Zdarzenia, ktre, co naturalne w takich sytuacjach, nasuwao pewne analogie z innymi wypadkami
lotniczymi w neo-ZSSR:

ale nie naleao tych analogii rysowa grubymi kreskami, poniewa w przypadku katastrofy Tu-204
w okolicach Domodiedowa nie tylko chodzio o inny typ tupolewa, ale te o zwyke awaryjne
ldowanie w lesie (http://freeyourmind.salon24.pl/344543,domodiedowo-a-siewiernyj)

powodu wstrzsu" - poinformowa komitet w komunikacie. Nie sprecyzowa, czy rejestrator zosta uszkodzony - czas jednak
pokaza, e te trudnoci do szybko zostay zaegnane (http://freeyourmind.salon24.pl/340982,dziwne-szpule-4). No ale po prostu
dmuchano na zimne.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 175
za w przypadku smoleskiego Siewiernego chodzio ldowanie w pooeniu plecowym, tak jak to
pokazywa przykadowo ten leny dziadek
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/pionowo-w-do.html):

Czy te, jak to bardziej naocznie przedstawi wnet wirtuoz dendrologii, doc. S. Amielin, o ktrym
jeszcze bdzie mowa:

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 176
Wprawdzie historia katastrof lotniczych zna przypadki ldowania w pooeniu plecowym, ktre
nie koczyy si ani totaln destrukcj samolotu, ani mierci wszystkich pasaerw
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/trzy-katastrofy.html), za grudzie 2011
przynis nawet przypadek takiej dramatycznie wygldajcej katastrofy w Kirgistanie, podczas
ktrej samolot nawet straci skrzydo (http://www.fakt.pl/Katastrofa-tupolewa-w-
Kirgistanie,artykuly,141152,1.html), zapali si, ale nikt z pasaerw i zaogi nie zgin

nie od dzi jednak wiemy od radzieckich ekspertw (take tych nadwilaskich), e wypadkw
lotniczych nie naley ze sob porwnywa, gdy s nieporwnywalne. Na tej wanie zasadzie
rozwija si radziecka nauka, i si niczego z niczym nie porwnuje, dziki temu myl radziecka
zasza najdalej ze wszelkich myli badawczych i jest w stanie odtworzy to, czego nie tylko nie
istniej adne dowody, ale i co w ogle nie zaistniao. W jzyku redniowiecza nazwano by to
creatio ex nihilo w jzyku nowoczesnej radzieckiej nauki: uwzgldnienie czynnika ludzkiego,
ktry czasami moe mie charakter destruktywny (vide polscy piloci nieumiejcy ldowa), a
czasami konstruktywno-kreatywny (radzieccy badacze dokonujcy bada). W jzyku niniejszej
publikacji mona by dziaanie tego konstruktywno-kreatywnego czynnika nazwa
zagospodarowywaniem pierwszego sztucznego satelity, ruskiego ksiyca,
wyniesionego na orbit okooziemsk przez radzieckie siy powietrzne i kosmiczne.
To zagospodarowywanie polega na zbudowaniu (wok nieistniejcego Zdarzenia) caej
skomplikowanej, wielopoziomowej, ksiycowej bazy, w ktrej krztaj si miesicami ludzie i
przeprowadzaj coraz ciekawsze prace badawcze, eksperymentalne, pomiarowe etc., jak to zwykle
w takich bazach bywa.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 177
(http://fymreport.polis2008.pl/?p=6197)

Niezastpione okazay si wanie konstruktywno-kreatywne wizualizacje (jak ta przywoana


wyej) pozwalajce unaoczni specyfik arcybolenie prostej katastrofy smoleskiej 16. Nie
wszystko bowiem udao si 10-go Kwietnia udokumentowa, sfilmowa czy sfotografowa ze
wzgldu na byskawiczny, a zarazem katastrofalny, przebieg elementw Zdarzenia. Jak to zwykle
przy wypadkach lotniczych bywa, wiele rzeczy po prostu ulego zniszczeniu. Nie tylko w
samolocie, ktry mia wypadek, ale take w tzw. wiey kontroli lotw 17 (ktrej pracownicy mieli

16 Wizualizacji dokonywano te za pomoc mapek i wykresw. Por. krytyczne analizy J. Rachowskiego wykazujce manipulowanie
danymi zarwno w raporcie komisji Burdenki 2, jak i w (powielajcej ruskie ustalenia, dokumentacji millerowcw):
http://suwerennosc.blogspot.com/2011/09/trudne-do-wytumaczenia-anomalie-w.html,
http://suwerennosc.blogspot.com/2011/08/raporty-koncowe-mak-i-min-millera.html,
http://suwerennosc.blogspot.com/2011/08/trasa-tu-154-odtworzona-komputerowo-na.html,
http://suwerennosc.blogspot.com/2011/10/anomalie-w-raportach-mak-i-komisji-j.html,
http://suwerennosc.blogspot.com/2011/10/anomalie-w-raportach-mak-i-komisji-j_24.html,
http://suwerennosc.blogspot.com/2011/08/trasa-tu-154-za-punktem-askil-z-korekta.html.
Swoj drog, wizualizacje stay si jak plag instytucji zajmujcych si ustalaniem przyczyn katastrofy (nie stronia od
wizualizacji ani komisja Millera, ani Zesp). Tymczasem wizualizacje oddziauj tylko na wyobrani odbiorcw (pomijajc
imaginacj samych twrcw wizualizacji) i o ile pozwalaj bez wtpienia na to, by pewne rzeczy sobie odbiorcy unaocznili, o tyle
niekoniecznie odtwarzaj to, co rzeczywicie zaszo. To, e co daje si komputerowo czy matematycznie wymodelowa wcale nie
implikuje tego, i taki by przebieg jakiego zdarzenia do zwizualizowania takiego przebiegu trzeba mie najpierw pewne,
zweryfikowane, faktualne dane. To jest elementarz jakichkolwiek bada naukowych. Biorc dane z czapki mona wymodelowa
wszystko, co dusza zapragnie, czego najlepszym dowodem s prace rekonstrukcyjne doc. S. Amielina (a w kadym razie sygnowane
takim nazwiskiem, bo w ruskiej rzeczywistoci nawet tego nie moemy by pewni, czy sam Amielin stoi za swoimi badaniami).
17 Jak donosi potem raport komisji Burdenki 2: Zgodnie z Protokoem sprawdzenia lotniska z 27 marca 2010 roku stan techniczny
bony fotograficznej dla PAU-476M nie spenia wymaga normatywnych. W etacie JW 06755 sekcje obiektywnej kontroli i foto -
laboratorium nie zostay przewidziane. W takiej sytuacji, 10 kwietnia przystawki fotograficzne nie byy wykorzystywane.
Podczas odtwarzania danych z kasety wideo stwierdzono brak nagra. 10 kwietnia w czasie przygotowania do lotw
sprawdzono tylko gotowo magnetowidu do pracy, bez oceny jakoci zapisu. Analiza wykazaa, brak wideo zapisu z
powodu skrcenia (zwarcia) przewodw pomidzy kamer a magnetowidem. Po zaizolowaniu przewodw mona
byo nagrywa (s. 82). Pocieszajca wic wiadomo na koniec.
Por. te wywiad z W. Targalskim: - Co si stao z nagraniem obrazu radiolokatora RSP? - Dla mnie to byo od pocztku
zastanawiajce. Najpierw nam powiedziano, e to jest zabezpieczone, a pniej powiedziano, e co tam si stao. Nie bardzo chce
mi si w to wierzy. Jestem sceptyczny. - Dlaczego Pan jest sceptyczny? - [miech] - Przecie bya taka dobra
wsppraca z Rosjanami, ba, bezprecedensowa. - Do pewnego czasu. Odniosem wraenie, e kiedy pracowalimy w MAK
przy rejestratorach, to nie byo jakich animozji. Moe tak byo w Smolesku. Kiedy oni powiedzieli, e nie ma tego nagrania,
kiedy to zostao wyartykuowane, to byo ju dwuznaczne. Jak to jest? Nie ma bardzo wanego dowodu. Moe rzeczywicie tak
byo. A moe nie. - Na czym Pan opiera swj brak zaufania? - Mogoby si okaza, e ten kontroler nie do koca wszystko
widzia na tym radarze. Nie chc dywagowa. Nikogo z Polski nie dopuszczono do tego radiolokatora
(http://naszdziennik.pl/index.php?dat=20110827&typ=po&id=po03.txt). Por. te na temat radzieckich ekspertw
http://freeyourmind.salon24.pl/337462,jednym-glosem.
Jak jednak mwi na konferencji prasowej 16 stycznia 2012 prokurator generalny A. Seremet po powrocie z uroczystoci zwizanych
z obchodami 290-lecia ruskiej prokuratury (http://www.polskatimes.pl/artykul/493540,seremet-u-miedwiediewa-obchody-290-

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 178
wprawdzie za zadanie bezpiecznie sprowadzi statek powietrzny na ziemi, lecz przecie nie mogli
pilotowa za pilotw, co nie wiedzieli jak si pilotuje), no i take na lotnisku, z ktrego prezydencki
tupolew wylecia. Sporo te zniszczyo si, jeli chodzi o dokumentacj wojskow zwizan z
prezydenckim tupolewem18 nawet t, ktra nie leciaa z zaog19.

Na szczcie to ju zasuga bada nadwilaskich radzieckich badaczy wiele udao si odzyska


na podstawie ustnych owiadcze rnych pracownikw (a to ochrony, a to samego puku
lotnictwa, a to jeszcze kogo) lub te cudownie po wielu miesicach odnalezionej dokumentacji
pisemnej. Z pewnoci do najwikszych takich bibliofilskich odkry komisji Millera, ktra nad
Wis kontynuowaa prekursorskie badania psychologiczno-lotnicze specjalistw moskiewskich
dotyczce tunelowania poznawczego, naleao odnalezienie notatki dotyczcej przerbki 3.
salonki prezydenckiego tupolewa, o ktrej to przerbce swego czasu ta sama komisja, a z ni i
prokuratura wojskowa, niczego nie wiedziay, formuujc wsplnie tzw. Uwagi
(http://freeyourmind.salon24.pl/345616,uwagi-do-uwag)

lecia-prokuratury,id,t.html) (por. tekst Starego Wiarusa http://wtemaciemaci.salon24.pl/380279,jubileusz) pono jakie zapisy


wideo z wiey szympansw maj si mimo wszystko odnale po latach (tzn. si odnalazy) i nawet zosta przekazane polskiej
prokuraturze. Nic zatem w ruskiej przyrodzie nie ginie.
Fragment komentarza Starego Wiarusa dot. wyprawy Seremeta: Dlaczego polski prokurator generalny udaje si na jubileusz 290-
lecia prokuratury rosyjskiej, czyli na obchody jej osigni od 1722 roku? Ten okres obejmuje cao zaborw Polski. Obejmuje
zatem wszystkie sukcesy rosyjskich prokuratorw cywilnych i wojskowych dajcych skazywania patriotw polskich na mier,
katorg i zeslanie przez imperialne sdy. Obejmuje take krwawe stalinowskie procesy pokazowe, w ktrych oskara Andriej
Januariewicz Wyszyski, Polak z pochodzenia, wychowany w polskiej katolickiej rodzinie w Odessie i Baku. Polski prokurator
generalny udaje si do Moskwy dla uczczenia pamici i dziedzictwa oskarycieli Waleriana ukasinskiego i Romualda Traugutta?
Dla uczczenia tradycji profesjonalizmu rosyjskich prokuratorw dajcych kary mierci dla Polakw w procesach nakazanych
przez oslawionego "wieszatiela", Michaia Murawjowa, genera-gubernatora Litwy podczas tumienia Powstania Styczniowego?
18 Nie zachowa si fragment Ksiki obsugi statku powietrznego Nr 101 90A837, zawierajcy podpisy starszego technika klucza
O w Raporcie technicznym z lotu. Parametry, na str. 20/109, w czci VI Potwierdzenie wykonania obsugi technicznej i
nadzr, w kolumnach Nadzr, Podpis, w rubrykach Elektro i Przyrzdy (we wszystkich rubrykach w kolumnach Nadzr
Nazwisko zachoway si jedynie pocztkowe litery jego nazwiska). Starszy podoficer obsugi samolotu URE nr 1 potwierdzi
wykonanie czynnoci obsugowych w Ksice obsugi statku powietrznego Nr 101 90A837. Nie zachowa si fragment Ksiki
obsugi statku powietrznego Nr 101 90A837, zawierajcy podpis starszego technika samolotu URE nr 1 w Raporcie technicznym
z lotu. Parametry wykonanym w dniu 10.04.2010 r., na str. 20/109, w czci VI Potwierdzenie wykonania obsugi technicznej i
nadzr, w kolumnach Nadzr, Podpis, w rubryce Radio (w rubryce w kolumnach Nadzr Nazwisko zachowa si jedynie
zapis jego nazwiska). (...) Okoo godz. 03.30 starszy technik klucza PiS potwierdzi w Ksice obsugi statku powietrznego Nr 101
90A837 wykonanie wszystkich prac w specjalnoci patowiec i silnik. Ustalono to na podstawie owiadczenia, poniewa ten
fragment Ksiki obsugi statku powietrznego Nr 101 90A837 uleg uszkodzeniu w katastrofie samolotu. Nie zachowa si
fragment Ksiki obsugi statku powietrznego Nr 101 90A837, z podpisem starszego technika klucza PiS potwierdzajcym
zakoczenie prac obsugowych we wszystkich specjalnociach. Samolot dopuci do lotu starszy technik klucza PiS o godz. 03.40
(zgodnie z jego owiadczeniem), dokonujc stosownego wpisu w Ksice obsugi statku powietrznego Nr 101 90A837. W
Ksice obsugi statku powietrznego Nr 101 90A837 w Raporcie technicznym z lotu. Parametry, na str. 20/109, w czci I
Dane oglne. Dopuszczenie i przyjcie samolotu, w kolumnie Przyjcie statku powietrznego przez pilota, w rubryce
Nazwisko wpisu nazwiska dowdcy statku powietrznego dokona prawdopodobnie starszy technik obsugi pokadowej Tu-
154M, natomiast brakuje podpisu dowdcy statku powietrznego. (http://mswia.datacenter-poland.pl/protokol/ZalacznikNr4-
TechnikaLotniczaIJejEksploatacja.pdf, s. 11-12).
19 Por. http://mswia.datacenter-poland.pl/protokol/ZalacznikNr4-TechnikaLotniczaIJejEksploatacja.pdf s. 18-19, gdzie dokadnie
opisywana jest skala faszowania dokumentacji, poczynajc od usuwania czego korektorem, nadpisywania na nowo, zaklejania
wpisw, naklejania nowych, poprzez nieodnotowywanie niesprawnoci samolotu i wykonywania rozmaitych czynnoci, na rcznym
poprawianiu wpisw i nieprawidowych obliczeniach koczc.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 179
Przykad ten wiadczy, i nie myli si Pismo, powiadajc: szukajcie, a znajdziecie. Wiele rzeczy w
ten sposb si odnajdywao i to niejednokrotnie na oczach przybywajcych na miejsce wypadku
wiadkw. Dajmy na to J. Bahr, jak ju to mielimy okazj przeledzi, gdy bya mowa o
lunatykowaniu, widzia rumowisko ze szcztkami na wysoko ca. 1,5 metra (jak po trzsieniu
ziemi), a ze zdumieniem potem w telewizji oglda odwrcone koa i kadub
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/woko-zeznan-bahra.html). M.
Wierzchowski widzia odwrcone koa, ogon i zomowisko (M. Duewska i J. Lichocka, s. 133-
134; http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/woko-zeznan-wierzchowskiego.html),
za przybyy z borowcami pniej (ok. 9.30) J. Sasin mia ju widzie (sejmowe przesuchanie
1h20') oprcz centropata z koami, ogon, takie dugie fragmenty blach z oknami20,
zapewne te na zdjciu poniej (Sasin w innym miejscu - 1h47' - powie: kadub pognieciony rzd
okien, podkreli jednak, e kokpitu21 nie widzia). Mogy te rozbienoci by wynikiem braku
20 Przesuchanie sejmowe najwyszego rang ocalaego z katastrofy przynosi wiele niespodzianek, jeli chodzi o opis wygldu
pobojowiska (sam J. Sasin tego okrelenia zreszt parokrotnie uywa, cho te posuguje si fraz miejsce katastrofy, rzecz jasna),
poniewa prezydencki minister do ju chodnym okiem (w przeciwiestwie do M. Wierzchowskiego) dokonuje ogldu
siewiernieskiej polany. Rzuca mu si w oczy kilka zaskakujcych cech charakterystycznych schematu rozkadu szcztkw, na ktre
to cechy w kontekcie bada radzieckich ekspertw teraz warto zwrci uwag.
1. Wrak wyglda tak, jakby samolot spad pionowo w d, nie za, jakby pod jakim ktem lecia w kierunku
polany.
2. (1h49') Idc do tej drogi (chodzi o ul. Kutuzowa przyp. F.Y.M.) te nie widziaem adnych fragmentw tego
samolotu, wic nie byo tak, e te czci byy rozsypane na jakiej duej przestrzeni. Wszystko byo skupione w
jednym miejscu, tak jakby samolot uderzy w tym miejscu i w tym miejscu pozosta. To wyjaniaoby brak filmowego zapisu S.
Winiewskiego od ul. Kutuzowa do miejsca wypadku - po prostu po drodze nie byo szcztkw.
3. (1h50') Osobicie nie widziaem tam adnej nierwnoci terenu (...) droga, na ktrej sta samochd ambsadora, ona
bya na takiej grobli troch, na takim podwyszeniu natomiast sam teren, ktry zaczyna si od tej drogi i cign do
lotniska, to by teren paski (...) (Samolot przyp. F.Y.M.) musia spada w jaki sposb pionowo w d. Uderzenie musiao
nastpi pionowo w d. (...) (Wrak przyp. F.Y.M.) by tak jakby w jednym miejscu tak bardzo zniszczony, tak jakby z jakiej
duej wysokoci spad po prostu w to miejsce.
4. Zdaniem Sasina, brzzki, ktre widoczne byy w okolicy, powinny byy zosta cite, jeli po nich spadaby
samolot. (1h18') Dla mnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wtedy, ktry braem pod uwag, bya awaria samolotu
(...) Ten samolot si po prostu zepsu i si rozbi (...) W aden sposb nie przypuszczaem wtedy, bdc tam na miejscu, e
przyczyn katastrofy moe by zawadzenie o drzewo, dlatego bo obserwujc jakby te drzewa, no to tam jakby no nie byo...
Wydawao mi si, e tego typu drzewka, jakie tam rosy, no to normalnie przez samolot po prostu powinny by skoszone (...) One
nie mogy stanowi jakiego niebezpieczestwa.
21 A propos kokpitu A-Tem zwrci uwag w jednym ze swych komentarzy (http://freeyourmind.salon24.pl/327510,squawk-
tupolewa#comment_4727294): Na zdjciu z pobojowiska kolportowanym jako "cockpit" widoczne s obok lecej w bocie
kolumny przedniego podwozia koowego, w obrysie oderwanego fragmentu poszycia kaduba, dwa reflektory do ldowania.
Obydwa schowane. Transkrypt zapisu dwikowego z kabiny pilotw zawiera informacj o ich wysuniciu i zapaleniu

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 180
spostrzegawczoci wiadkw22.

Analogiczny proces odnajdywania si tego, czego z pocztku jacy niezbyt spostrzegawczy


wiadkowie nie dostrzegali, wystpi w przypadku cia pasaerw, o czym zreszt informowa sam
raport komisji Burdenki 2 (jak ju wspomnielimy niedawno w przypisie), na s. 104: 16.20 na
miejscu AP znaleziono 25 cia. Tylko ciki paranoik smoleski mgby wtpi w to, e
pozostaych cia tam nie znaleziono, z tego powodu, e raport komisji Burdenki 2 o tym, jeli chodzi
o dziaania zwizane z 10-tym Kwietnia i miejscem katastrofy, wanie nie zdy poinformowa.

(jedna z symulacji 3D niezmordowanego doc. S. Amielina - niestety, tak jak raport komisji Burdenki 2, nie uwzgldniajca tego, e
skrzydo tupolewa uszkodzone zostao od tyu, na co zwrci kiedy uwag ukraiski bloger vlad-igorev; zdjcia poniej)

(reflektorw schowanych w luki kadubowe nie zapala si z uwagi na wytwarzane ciepo). Co tu si nie zgadza, bo gaszenia, i
chowania reflektorw "w trakcie katastrofy" nie stosuje si. Nie ma na to czasu, poza tym - po co chowa potrzebne do orientacji
owietlenie? Reflektory wypuszczono i zapalono co najmniej 9km od pasa. Patrz: 08:39:17 Szt Reflektory. 08:39:20 KBC
Wczone i wypuszczone. 08:39:22 Szt Podwozie. 08:39:22 IP Wypuszczone.
22 Do wyjtkowo spostrzegawczych natomiast wiadkw mona zaliczy komentatora kmet z ruskiego forum, ktry mia zauway (12
kwietnia 2010), e: (!!!) (Ciao jednego z pilotw wisiao na
drzewie do dzisiejszego ranka) (http://freeyourmind.salon24.pl/363583,nieznani-smolenscy-swiadkowie). Mona tylko aowa, i
nie wieczni tego na zdjciu.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 181
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 182
Komisja Burdenki 2 nie wyjania te, co to za hoboczki, jakby po jakich atwopalnych
substancjach udao si sfilmowa moonwalkerowi S. Winiewskiemu, podczas jego krtkiego i
emocjonujcego pobytu w zonie Koli
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/palenisko-w-zonie-koli.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/moonwalker-w-zonie-koli.html)? Zdjcia
poniej z kadrw moonfilmu zmontowa 154:

(Zdaniem vlada-igoreva to mogy by takie hoboczki, jak powyej, czyli suce do zadymiania; bomby dymne uruchamiane butem).

Zrozumiae jednak byo, e nie wszystko jest moliwe do wyjanienia i do wypatrzenia, poniewa
zasza, co tu duo kry, lotnicza katastrofa, a wic pewnych rzeczy, jak np. kokpitu samolotu, wielu
foteli (http://freeyourmind.salon24.pl/310086,z-punktu-widzenia-strazaka-smolenskiego),
laptopw, telefonu satelitarnego, a nawet cia etc., po prostu nie ma, bo by nie moe, ale to nie
znaczy, e zupenie niczego pord szcztkw nie mona ju znale, jeli si dobrze szuka.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 183
Poza tym, nie okamujmy si, inaczej patrzy laik (perspektywa oka aby), a inaczej ekspert
(perspektywa boska), zwaszcza jeli laik komplikuje to, co dla eksperta jest arcybolenie proste.
Pewne wic byo, i badaczy radzieckich czeka bardziej rabota koncepcyjna ni, jak to uj kiedy
niezapomniany szef komisji Millera, jakie skomplikowane prace polowe w terenie, ktre, jak
wiemy, zakoczono w cigu kilku dni na pobojowisku. Nie miao wikszego sensu ani
rekonstruowanie wraku, ani skrupulatne zbieranie szcztkw, naleao po prostu zrobi porzdek
na miejscu katastrofy, w czym pomg sprzt stosowany do przenoszenia czci wraku.

Z jednej strony zadanie radzieckich ekspertw byo wic atwe, jak sobie powiedzielimy do tej
pory. Z drugiej strony powinnimy mie wiadomo, e w niektrych aspektach byo niezwykle
trudne, zoone, wymagajce wielkiego badawczego zaangaowania (dlatego te do prac naukowo-
ledczych wzito cream of the cream radzieckich uczonych). Oto bowiem w toku bada
okazywao si, i pewne fizyczne wielkoci s pozaobliczeniowe, a wic niemierzalne
i waciwie nieustalalne. Jak donosi raport komisji Burdenki 2 na s. 105: Na podstawie
analizy rzeczywistego uoenia elementw konstrukcji samolotu mona wycign jednoznaczny
wniosek, e zniszczenie konstrukcji i systemw samolotu na skutek dziaania pozaobliczeniowych
obcie powstaych w wyniku zderzenia samolotu z ziemi; oznak powstania poaru w czasie
lotu samolotu nie stwierdzono.

Radzieccy eksperci odkryli wic w rejonie wojskowego lotniska smoleskiego, na kilkuarowej


polance w brzozowym lasku, zjawiska porwnywalne z osobliwociami czarnych dziur w
kosmosie, w ktrych to (czarnych dziurach) dochodzi do zaniku typowych fizykalnych
parametrw i pojawiaj si wielkoci trudne do matematycznego wyznaczenia zwizane wanie z

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 184
nadzwyczaj silnymi grawitacyjnymi oddziaywaniami. Obcienia byy pozaobliczeniowe - na
szczcie dziaania tych obcie byy dla badaczy rekonstruowalne 23. Nic innego przecie nie
mogo doprowadzi do takiego rozkadu szcztkw samolotu, jaki widzimy poniej na zdjciu
zrobionym ze migowca, jak pozaobliczeniowe obcienia 24.

23 Jaki paranoik smoleski mgby dopytywa, a jake to ustalono nieustalalne obcienia? Odpowied na to pytanie zawiera
oczywicie raport komisji Burdenki 2. Ot drog wnioskowania redukcyjnego, a cilej, na podstawie... analizy obrae, jakich
dozna miaa zaoga tupolewa. Nie artuj, tak dosownie jest napisane w ruskiej bumadze (s. 99): Zgodnie z Instrukcj bada
medycznych zdarze lotniczych, analiza charakteru obrae traumatycznych, odniesionych przez czonkw zaogi, z
uwzgldnieniem waciwoci biomechanicznych tkanek organizmu ludzkiego (np. koci nosa wytrzymuj przecienie do 30
jednostek, dolna szczka do 40 jednostek, koci policzkowe do 50 jednostek, obszar zbw do 100 jednostek, obszar czoa
do 200 jednostek) pozwalaj ustali przyblion wielko przecienia hamujcego w moment zderzenia samolotu z
przeszkodami.
Akapit wyej za jest dodane: Sdzc z charakteru obrae gowy (wieloodamowe zamania koci czaszki z rozbryzgami czci
mzgu), klatki piersiowej i krgosupa na ciaa czonkw zaogi w krtkim odcinku czasu oddziaywao udarowe
przecienie hamujce rzdu 100 i wicej jednostek, w wyniku czego powstay informatywne obraenia pierwotne,
pozwalajce sdzi o pozycji i moliwych czynnociach roboczych zaogi w chwili zderzenia samolotu ziemi.
Wychodzioby wic na to, i radzieccy badacze ustalali przyczyny katastrofy na podstawie obrae, jakich doznali piloci. (Podobn
pioniersk metod badawcz zostosuje komisja Millera, ktra ustali obecno gen. A. Basika w kokpicie tupolewa na podstawie
analizy kontekstu sytuacyjnego). Oczywicie dalej jest jeszcze ciekawiej o ile bowiem, jak sam raport komisji Burdenki 2
stwierdza, kokpit tupolewa uleg cakowitemu zniszczeniu (nosowa owiewka kaduba samolotu, oszklenie kabiny zaogi, grna
cz kaduba od wrgi 4-tej do 67A zostay zniszczone cakowicie, rozbite na mae trudno identyfikowalne fragmenty, s. 105), o
tyle mona byo przynajmniej dokadnie stwierdzi, co si dziao z domi pilotw i koczynami dolnymi:
Na tylnej powierzchni lewej doni i lewego przedramienia pilota wykryto obraenia charakterystyczne dla zelizgiwania si rki
z rogu wolantu i zderzenia si jej z tablic przyrzdw. Pozwala to, twierdzi o znajdowaniu si lewej grnej koczyny na
wolancie z wzgldnie sabym chwytem doni rogu wolantu, co nie jest typowe dla sytuacji stresowych, realnie zagraajcych
yciu pilota - zwykle ma miejsce odruchowe zaciskanie przez pilotw doni na rogach wolantu, ktrym towarzysz obraenia
wewntrznych czci doni. Przypuszczalnie taka nietypowo zwizana jest z dezorientacj przestrzenn pilota, spowodowan
nietypowym pooeniem samolotu wzgldem powierzchni ziemi i odruchowym przeniesieniem wysiku miniowego w celu
zachowania odpowiedniej pozycji ciaa w fotelu pilota. Na tylnej i wewntrznej powierzchni prawej doni pilota brak jest obrae
typowych dla trzymania w niej rogu wolantu do chwili zadziaania uderzeniowego przecienia hamowania.
Najprawdopodobniej, prawa rka dowdcy statku powietrznego znajdowaa si na dwigniach sterowania silnikami,
rozmieszczonych na centralnym pulpicie sterowania z jego prawej strony, w celu przestawienia ich na zakres startowy. Odnonie
pooenia dolnych koczyn pilota, to do chwili zderzenia samolotu z powierzchni ziemi, znajdujc si w pooeniu odwrconym,
pilot prbowa praw nog dosign do pedau i nacisn na niego w celu skontrowania lewego przechylenia, o czym wiadczy
wyranie czytelne w wyniku pomiertnego stenia (jako skutek nadmiernego wzrostu napicia nerwowo-emocjonalnego)
wyprone pooenie prawej stopy. A zatem, w wyniku przeprowadzonej analizy medyczno-trasseologicznej mona twierdzi, e
dowdca statku powietrznego, w chwili zderzenia samolotu z powierzchni ziemi, znajdowa si w lewym fotelu pilota w
odwrconym (gow w d) pooeniu, przypity pasami, utrzymujc aktywn pozycj robocz. W lewej rce trzyma rg
wolantu, prawa pozostawaa swobodn i najprawdopodobniej znajdowaa si na dwigniach sterowania silnikami. Zwraca
uwag cakowicie wycignita w przd prawa dolna koczyna (ze stop wcznie) prbujca nacisn na prawy peda,
prawdopodobnie w celu skontrowania szybko narastajcego przechylenia samolotu w lewo (s. 99-100).
Gwoli cisoci dodajmy, e radzieccy badacze znad Wisy, a wic komisja Millera, take zajli si urazami pilotw (pseudoraport
Millera, s. 69 i n.), cho dalibg zwok adnego z tyche zabitych pilotw nie mieli okazji widzie.
24 Z jednej strony moce piekielne o wielkociach pozaobliczeniowych oddziaujce na prezydencki samolot, z drugiej wzgldnie may
obszar rozrzutu szcztkw tupolewa, co odnotowywaa nawet komisja Millera: Ze wstpnych ustale dokonanych bezporednio
na miejscu zdarzenia wynikao, e samolot uleg katastrofie podczas prby podejcia do ldowania. Przed upadkiem, na odcinku
okoo 600 m, samolot zderza si z drzewami. Miejsce upadku znajdowao si w odlegoci okoo 500 m od progu drogi startowej i
okoo 100 m w lewo od jej osi. Teren, na ktry spad samolot, by grzski, podmoky i zadrzewiony. Zasadnicze elementy wraku
zostay rozrzucone na wzgldnie maym obszarze. Zaraz po zderzeniu samolotu z ziemi powsta niewielki poar, ktry obj
tylko niewielk cz szcztkw samolotu i rozprzestrzeni si zgodnie z kierunkiem wiatru (http://mswia.datacenter-
poland.pl/protokol/ZalacznikNr4-TechnikaLotniczaIJejEksploatacja.pdf, s. 34). Gdyby tego byo mao, jakie dziwne relacje
wiadkw: wiadkowie zdarzenia midzy innymi stwierdzili, e syszeli odgos pracy silnikw, ktre podczas zbliania si
samolotu do lotniska pracoway cicho, a nastpnie odgos ich pracy sprawia wraenie zwikszenia obrotw. Jeden ze wiadkw
sdzi, e rozbia si awionetka, a nie duy samolot. wiadkowie, ktrzy widzieli samolot tu przed katastrof, stwierdzili,
e lecia on tu nad ziemi. Nikt nie widzia, by samolot pali si lub rozpada w powietrzu (s. 34). Awionetka? Co to za wiadka
przesuchiwaa komisja Millera?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 185
(zauwamy z tej perspektywy, jak szczliwie si niektre rzeczy dla badaczy uoyy przy numerze 57 jedna szachownica, a przy
numerze 54, doskonale nam znana z moonfilmu, druga; tak jakby do zdjcia; na uwag zasuguj te spore koleiny usytuowane pod
numerami 72 i 71 stanowice, jak sdz, lady po cikim sprzcie, ktry przenosi fragmenty wraku na miejsce wypadku)

Na czym wic polegaa autentyczna trudno badawcza? Moe nie badawcza, co eksplanacyjna.
Radzieckiego uczonego przecie nie zraaj pozaobliczeniowe obcienia. Nie stanowi one muru
nie do przejcia dla umysu radzieckiego. Wikszym problemem jest umiejtne przekazanie
wiedzy na temat zjawisk nadprzyrodzonych przecitnemu odbiorcy. T wiedz wszak
musz potem urnalici gosi na dachach za pomoc megafonw i po kochozach za pomoc
kochonikw. W tym jednak popularyzacyjno-naukowym celu bystrzy radzieccy eksperci
stwierdzili, e wystarczy si odwoa do zjawisk elementarnych, ktre kady potrafi i sobie
unaoczni, i poj, zajadajc w przerwie niadaniowej kromk z kiebas. Jakich? Takich np. jak
zderzenie z brzoz. Co do tego, e samolot uderzy w brzoz, nikt nie mg mie wtpliwoci, skoro
postawiono przy wielkim drzewie patrole milicyjne i to nawet z owczarkiem niemieckim.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 186
Pewne wic byo, e prezydencki tu-154m po tej brzozie mia si zetkn z dziaaniem
pozaobliczeniowych przecie, wic tylko bawan, ktry nie jest w stanie wzi si za precyzyjne
matematyczne obliczenia trajektorii po wyrniciu maszyny w pancerne drzewo 25 oraz kta obrotu
traccej skrzydo maszyny (jego kawaek mia odlecie jakie sto metrw dalej w kierunku
przeciwnym do tego, z ktrego podchodzi prezydencki tupolew), mg si zdumiewa, jakim to
smoleskim cudem pd powietrza ldujcego tupolewa nie porwa caej sterty rupieci,
ktre leay pod brzoz, ptasiego gniazda na wysokoci uderzenia
(http://fymreport.polis2008.pl/?p=6134) oraz drewnianych szop po prawej stronie26.

Odpowied na takie gupie pytanie bya prosta, cho w raporcie komisji Burdenki 2 jej, zapewne by
nie dolewa oliwy do ognia, nie wpisano. Rupiecie widoczne na zdjciach musiay wypa z
rozpadajcego si w locie tupolewa jako te bagae, ktrych nie mg znale na siewiernieskiej
polance moonwalker. Tak wic samolot bezmylnie sprowadzony przez pilotw szukajcych
wzrokiem ziemi27 w gst jak ruskie mleko mg, trafia w pewnym momencie na tzw. przeszkod
terenow i w wyniku tego zderzenia podlega pniej byskawicznemu, nieodwracalnemu i
totalnemu zniszczeniu na smoleskiej ziemi (raport komisji Burdenki 2, s. 18). Uderzenie w brzoz
jest pierwszym ogniwem acucha destrukcji, na kocu ktrego pojawiaj si wanie te niepojte,
pozaobliczeniowe obcienia, o ktrych przytomnie moe myle ju tylko umys radziecki.

25 Przypomn, e okrelenie pancerna brzoza wprowadzi zezorro. Por. te badania M. Dakowskiego przeprowadzone o wiele
miesicy wczeniej ni te prof. W. Biniendy, a omwione w ksice L. Szymowskiego (s. 38-45). Nawiasem mwic Dakowski przez
jaki czas by ekspertem Zespou (do czasu gdy zacz si skania ku hipotezie 2m).
Por. te analiz ekspertw w specjalnym wydaniu Lotnictwa (kwiecie 2011; s. 12): samolot znia si nadal, byskawicznie
dochodzc do wysokoci, na ktrej by ju nie do uratowania. 30 m nad terenem dowdca zaogi cign wolant na siebie.
Spowodowao to odcznienie si autopilota w kanale podunym. Sekund pniej kto zwikszy obroty silnikw do
maksymalnych, co wyczyo automat sterowania cigiem. Samolot zadar nos do gry pod ktem 18,9, ale wysoko nie rosa.
Zamiast tego zacz si przechyla w lewo i niemal w tym samym momencie zderzy si z owym nieszczsnym drzewem, co
gwatownie przyspieszyo obrt. Gdyby to zderzenie nie nastpio, samolot przypuszczalnie runby na ziemi kilka sekund
pniej z powodu przecignicia i zainicjowania korkocigu. Rekonstrukcja tak drobiazgowa i dokadna (ze zmierzonym ktem
zadarcia nosa tupolewa wcznie), jakby autorzy (M. Fiszer i J. Gruszczyski) byli na miejscu i widzieli wasnymi gazami Zdarzenie
przy nieszczsnym drzewie. No ale dysponujc porzdnymi, ruskimi danymi, niejedn mona mie wizj.
26 W wyniku zderzenia z drzewem (brzoz) o rednicy pnia 30-40 cm oderwana zostaa cz lewego skrzyda o dugoci okoo 6 m
wraz z lotk i dwiema sekcjami slotw, co doprowadzio do gwatownego spadku siy nonej wytwarzanej przez to skrzydo.
Powstae niezrwnowaenie siy nonej zapocztkowao obrt samolotu w lewo, wok osi podunej, z jednoczesn zmian
kierunku lotu. Pomimo obrotu wolantu w prawo, co spowodowao wychylenie prawej lotki, nie byo moliwe skorygowanie
obrotu samolotu w lewo ze wzgldu na wielko powstaego uszkodzenia (http://mswia.datacenter-
poland.pl/protokol/ZalacznikNr4-TechnikaLotniczaIJejEksploatacja.pdf, s. 30).
27 http://wyborcza.pl/1,76842,7842978,Rosyjscy_eksperci__Pilot_szukal_ziemi_wzrokiem.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 187
Umysowi prostszemu powinna wystarczy wiedza o brzozie. Wot, wsio28.

atwo powiedzie, e to wszystko, kiedy zarwno to, co pozaobliczalne, jak i to, co nieobliczalne
trzeba byo jednak jako wyliczy. Od czego jednak s najlepsze mzgi elektronowe wiata na ziemi
radzieckiej? Zabrano si zatem za dokadne obliczenia, rekonstruowanie trajektorii, przegldanie
zawartoci rejestratorw, zapisw komputera pokadowego, dziennika pokadowego samolotu,
znalezionego w miejscu zdarzenia (raport komisji Burdenki 2, s. 37) itd. Poza tymi pracami
matematyczno-symulacyjnymi, radzieccy eksperci, wiedzc doskonale, e jaki udzia w Zdarzeniu
mieli te nadwilascy mundurowi koledzy, zebrali przy okazji (zapewne jako swoiste memento)
troch danych z dokumentacji wojskowej przedstawionej przez 36 splt, takich jak:

1) dane o dopuszczeniu specjalistw wykonujcych obsug (techniczn 2 kwietnia 2010


przyp. F.Y.M.), przedstawiono tylko odnonie jednego spord jedenastu (s. 37)

2) Polska strona przedstawia list specjalistw, wykonujcych 10.04.2010 obsugi


samolotu Tu 154M b/n 101. Zgodnie z przedstawionymi informacjami, dopuszczenie do
prowadzenia prac z grupy szeciu posiadao trzech (s. 37) ,

3) (tu uwaga) Zgodnie z informacj, znajdujc si w owiadczeniu kierownika sekcji

28 Cho oczywicie nie do koca. L. Szymowski przywouje analiz jednego ze specjalistw od materiaw wybuchowych, ktry cakiem
susznie powiada na temat wygldu silnikw: W wyniku uderzenia o ziemi ciki silnik musi si rozpa, a potna sia
spowodowana wybuchem benzyny lotniczej powinna rozrzuci jego fragmenty w promieniu nawet kilku kilometrw. Rzecz
oczywist jest, e z owalnych komr, w ktrych montuje si silniki, wykonanych z duralowej blachy, mg pozosta co najwyej
lad. Tymczasem na zdjciach widzimy je prawie w stanie nienaruszonym. (...) (Jeliby prbnie ldujc dodano mocy silnikw do
maksimum, jak chce moskiewska narracja - przyp. F.Y.M. - to) [p]rzy takiej prdkoci pracy turbiny, w wypadku uderzenia o
ziemi, czci powinny ulec jeszcze wikszej dewastacji ni w przypadku, gdy turbina pracuje z prdkoci 12 tys. obr./min
mwi major Robert T. Zdaniem eksperta ca sytuacj mona wytumaczy tylko w jeden moliwy sposb: w momencie uderzenia
o ziemi silniki nie pracoway!!! W kadym innym przypadku, zostayby z nich tylko drobne fragmenty rozrzucone w promieniu
kilku kilometrw (s. 65).
Moe by jednak jeszcze drugie wytumaczenie takie, e silniki zostay dostarczone na siewierniesk polan w inny sposb anieli
si to oficjalnie podaje, czyli, e nie znalazy si na niej w wyniku adnej katastrofy (por.
http://freeyourmind.salon24.pl/307129,maskirowka-wybrane-zagadnienia, gdzie pokazany jest amerykaski plan filmowy imitujcy
miejsce po katastrofie lotniczej ruscy bowiem nawet swoj inscenizacj zrobili niedbale, nieudolnie nie przejmujc si wanie
takimi drobiazgami, jak powinien wyglda silnik po takiej katastrofie
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/silnik.html; wyszli jednak z zaoenia, e eksperci od wypadkw wyjani
wszystko).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 188
techniki lotniczej (szefa suby inynieryjno-lotniczej eskadry), na samolocie Tu-154M b/n
101 w okresie od 08. 04. do 10. 04. 2010 wykonywano prace zwizane z usuniciem
uszkodze nosowej owiewki stacji radiolokacyjnej samolotu po zderzeniu z ptakiem 08.
10. 2010. Danych o charakterze uszkodze, sposobie ich usunicia oraz decyzji o
moliwoci dalszej eksploatacji strona polska nie przedstawia (s. 37-38)29.

Na szczcie eksperci z komisji Millera podjli si potem trudu wynajdywania zaginionych


dokumentw, certyfikatw itd. w ramach swoich prac wykopaliskowych w wojskowych archiwach 30,
odkrywajc to, czego jeszcze w ramach dyplomatycznej odpowiedzi na raport komisji Burdenki 2
nie byli w stanie jeszcze par miesicy wczeniej odnale, jak choby wspomnianej gumowej
salonki nr 3 (wyledzonej przez blogera 154), w ktrej w prezydenckim tupolewie z omiu miejsc
zrobio si (dziki pomysowoci fachowcw wojskowych w 36 splt)... osiemnacie (obszernie
pisaem o tym w pocie: http://freeyourmind.salon24.pl/345616,uwagi-do-uwag).

Trzeba te odda honor radzieckim badaczom, e pochylili si nie tylko nad wojskowoci
nadwilask, ale i nad bieda-infrastruktur ruskiego lotniska: Okrelenie widzialnoci ze stacji
meteorologicznej utrudnione jest z powodu tego, e widok z ziemi i z dachu jednopitrowego
budynku stacji meteorologicznej (skd meteorolog obserwuje warunki pogodowe) przeszkadza
stojanka ze znajdujcych si na niej samolotami I76, umieszczona naprzeciwko stacji
meteorologicznej (raport komisji Burdenki 2, s. 49, pisownia oryg. 31). Bya to jednak praca
bardziej dla kolekcjonerw technikaliw32 zwizanych ze smoleskim Siewiernym anieli
pogbianie prac nad przyczynami katastrofy, to bowiem, e stojanka iw zasaniaa co
skromnemu ruskiemu meteorologowi nie miao znaczenia, bo przecie nie moga ta stojanka
zasania niczego polskiemu pilotowi, a poza tym w meteorolog i tak adnej prognozy polskiemu
pilotowi nie przekazywa.

Badacze nie wgbiali si w problematyk wyjtkowo rwnych, jak na katastroficzne zdarzenie,

29 Por. Zacznik 4 (http://mswia.datacenter-poland.pl/protokol/ZalacznikNr4-TechnikaLotniczaIJejEksploatacja.pdf) gdzie dane


te si potem jednak odnalazy gwnie dziki owiadczeniom skadanym przez fachowcw wojskowych, aczkolwiek w przypadku
praskiego ptasiego incydentu w Za. 4 zwracano uwag: brak odnotowania przez dowdc statku powietrznego zderzenia z
ptakiem w Ksice obsugi statku powietrznego Nr 101 90A837 w dniu 08.04.2010 r. (s. 23). Byo wic to zderzenie, czy raczej
powstao jako pewien fakt medialny? Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/340380,zalacznik-4 i
http://freeyourmind.salon24.pl/341320,zalacznik-4-2.
30 Otwarcie o tych pracach wspomina nieoceniony mgr in J. Miller: Gdy nie mielimy jakiego regulaminu, szukalimy na wasn
rk, co zajmowao sporo czasu. Bylimy w tym samym Ukadzie Warszawskim, wic w kocu znalelimy potrzebne papiery. Ale
chodzi o zasady. Jeli strony pracuj nad t sam spraw, to powinny sobie pomaga, a tak nie byo.
(http://www.rp.pl/artykul/107684,695503.html). Nie ma jak porzdne peerelowskie, wojskowe archiwa.
31 Do dzi nie wiadomo, kto by translatorem ruskiej bumagi, ale moliwe, e po prostu Rusek. Takie podejrzenia budzi skadnia
rozmaitych sformuowa (np. Memorandum o wzajemnym zrozumieniu (s. 71), W celu poprawy zrozumiaoci mowy (s. 70),
widok z ziemi i z dachu jednopitrowego budynku stacji meteorologicznej (skd meteorolog obserwuje warunki pogodowe)
przeszkadza stojanka), jak i nieznajomo (lub niedbalstwo w tumaczeniu) niektrych polskich skrtowcw (por. na s. 70:
dowdca WWS Rzeczpospolitej Polskiej zamiast np. Dowdca SP RP - WWS jest ruskim skrtem od Wojenno-Wozdusznyje
Siy). Niewykluczone te, e jaki wojskowy geniusz translacji za tymi lingwistycznymi popisami stoi.
32 Radzieccy eksperci pisali o odtworzonym 14 kwietnia 2010 systemie wietlnym lotniska, ktre to odtworzenie zostao potwierdzone
oblotem 15 kwietnia (s. 63-65). Mona byo tylko aowa, i organizatorzy uroczystoci katyskich nie poczekali te par dni na
odtworzenie systemu wietlnego na Siewiernym.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 189
krawdzi poszczeglnych czci samolotu, tj. i skrzyda, i ogona:

W tym chaosie, wywoanym przez pozaobliczeniowe przecienia, bowiem jaka metoda si


ujawniaa, mimo wszystko. Taka, jak przy ciciu starego boeinga 737:

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 190
lub ciciu tupoleww na Domodiedowie

(albo jeszcze na innym ruskim lotnisku prawie jak katastrofa, prawda? 33)

No ale poniewa na smoleskim Siewiernym katastrofa bya wyjtkowa, to naleao do niej podej
wyjtkowo w trakcie bada, a nie szuka jakich paranoicznych analogii. Nie trzeba byo si wic
np. dziwi, i rw po skrzydlatej orce, jakiej mia dokona prezydencki tupolew przed totaln
destrukcj spowodowan przez 100g, wyglda wanie w taki sposb, jak poniej:

33 Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/tu-154m-pociety-na-pukowie.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 191
- to jest, e te lady wskazuj na to, e ziemi zryto w rnych porach dnia (por. te filmik
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2010/08/co-to-za-szczatki.html z okolic tego
smoleskiego rowu)).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 192
Wyjtkowo ciekawie natomiast i owocnie zaprezentoway si radzieckie prace badawcze dot.
rejestratorw katastroficznych (http://freeyourmind.salon24.pl/340982,dziwne-szpule-4).

Nieistotne byo, kiedy i gdzie te rejestratory odnaleziono, niewane (jeli wemiemy pod uwag
wspomniane ju pozaobliczeniowe obcienia (por. te http://freeyourmind.salon24.pl/369017,o-
diablach-co-rejestratory-sponiewierali)) byy uszkodzenia mechaniczne - wane byo to, e mimo
tych wszystkich niezwykych si, jakie zadziaay na te rejestratory, zachowa si zapis rozmw w
kokpicie i to w takiej obfitoci, e mimo i zwykle, jak moglimy przeczyta wyej, czas rejestracji
to ca. 30 minut, tym razem nagrao si a 38 minut, co na pewno stanowio dodatkowe uatwienie
w badaniach i szczliwy zbieg okolicznoci, nawet, jeli (jak si miao okaza na przeomie maja i
czerwca, 2010, spora cz zarejestrowanych wypowiedzi jest niezrozumiaa
(http://naszdziennik.pl/tu154m.pdf stenogramy sygnowane podpisami S. Michalaka i W.
Targalskiego34; brak podpisu B. Stroiskiego)).
34 Por. rozmow z Targalskim w NDz http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110827&typ=po&id=po03.txt: - Uczestniczy
Pan w odczytywaniu przez Rosjan gosw z rejestratora akustycznego?
- Tak naprawd Rosjanie tego nie odczytali. Cay materia, ktrym dysponowali, jeli chodzi o deszyfracj nagra z
kokpitu, powsta z tego, co my odczytalimy. Oni na tym polegali. To, co nam udao si odczyta, MAK uzna za pen
deszyfracj tego rejestratora CVR. Ich raport mwi, e to oni odczytali. Ja to wiem. Ale byo inaczej. Jedynie tumaczenie
weryfikowa rosyjski tumacz przysigy. Ja braem w tym udzia od pocztku, od 11 kwietnia 2010 roku, gdy tylko si okazao, e
zapis jest zachowany. Co moglimy, to odczytalimy. Cae dwa tygodnie, ktre tam spdziem, i potem nastpne, pracowalimy z
ppk. Michalakiem i pk. Rzep na odsuchiwaniu. Przy czym, o ile z korespondencj radiow nie byo wikszych problemw, o
tyle ju tzw. gosy ta, czyli to, co wychwytuj mikrofony umieszczone w kabinie, byo bardzo niewyrane i zej jakoci. Czasem
nad minut materiau pracowalimy godzin. I kady sysza, co innego. Wtedy robilimy przerw i wracalimy do danego
fragmentu pniej. Jeszcze dochodzia kwestia identyfikacji odczytanych gosw. Ja sam znaem osobicie p. Roberta Grzywn i
p. Arka Protasiuka, z pozostaymi mielimy problemy. Ich rozpozna inny pilot. Tak to wygldao. MAK poprzesta na
wykorzystaniu wynikw naszej pracy. Z tym e ja nie jestem specjalist od akustyki.
I jeszcze a propos fotodokumentowania prac na pobojowisku: wszystko robili Rosjanie. My nawet nie mielimy aparatw. Cao
sprztu specjalistycznego zostaa dostarczona na miejsce 11 kwietnia w godzinach porannych wraz z przybyciem przedstawicieli
Inspektoratu Bezpieczestwa Lotw. Wtedy oni robili zdjcia. Ja byem przekonany, koledzy chyba te, e te materiay (robione
przez Ruskw przyp. F.Y.M.) zostan nam przekazane pniej. Bdc tam, mylelimy, e pracujemy wsplnie.
Por. te relacj E. Klicha: nie pozwolono nam nigdy nagrywa adnych prowadzonych wywiadw czy rozmw, czy przesucha

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 193
Niewykluczone zreszt, e ta oglna dugotrwao ~38 minut, jako to okrelili radzieccy badacze,
przyczynia si do tego, i z zapisw czarnych skrzynek mona byo odczyta podczas odtwarzania,
obrbki i deszyfracji, zarwno Jezu, Jezu!
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/cvr.html)35, jak i zupenie inne

chocia ja unikam sowa przesuchanie, bo przesuchanie bardziej kojarzy si z procesem prowadzonym przez prokuratur,
mymy raczej wysuchiwali. Wic tylko mona byo zapisywa. Po kadym takim wysuchaniu by sporzdzany protok,
tumaczony na jzyk polski i te protokoy byy przez nas podpisywane. Ja natomiast w czasie wszystkich wysucha zapisywaem
bardzo szczegowo wszystkie wypowiedzi. Umoliwiao mi to to zapisywanie to, e najpierw pytania byy po polsku czy po
rosyjsku, pniej tumaczenie, wic czas pozwoli na to, eby te notatki bardzo szczegowo wykonywa
(http://freeyourmind.salon24.pl/345616,uwagi-do-uwag). Czas jednak pokaza, i tene akredytowany cakiem niele radzi sobie
ze sprztem nagrywajcym usytuowanym tak, powiedzmy, niekoniecznie na widoku rozmwcw (http://niezalezna.pl/21303-
rozmowa-dwoch-klichow-%E2%80%93-calosc). Czy nagrywa rwnie towarzyszy radzieckich, czy wycznie swoich przeoonych
nad Wis, czas pokae.
35 To bardzo dziwnie wyglda. Ostatnie 30 minut nagrania z rejestratora lotu w wikszoci nie wskazuje na to, aby co zego
dziao si z samolotem zaczyna swoj relacj. Przez wikszo czasu piloci zachowuj si spokojnie. Nie maj sygnaw o tym,
aby co si psuo, byo nie tak, aby musieli interweniowa. Po prostu rozmawiaj, mwi sobie, jak to zwykle bywa w kabinie, o
prywatnych rzeczach opowiada prokurator. Zapamita, e w pewnej chwili, jakie kilkanacie minut przed katastrof, piloci
zaczli artowa czy nawet si mia. Mwi o jakim spotkaniu. Pytaj: Czy przyjdziecie, czy bdzie czyja
ona. Pamitam, e jeden z nich zapyta: Czy przyjdziecie z rodzin? (...)
W pewnej chwili piloci przerywaj pogawdk i zaczynaj przekazywa sobie komendy. Byo sycha, jak mwi miedzy sob o
parametrach lotu, o ustawieniu samolotu, o jego kierunku i wysokoci. Wszystko jest w porzdku relacjonuje nasz rozmwca.
Nie pamita dokadnie, jakie to byy komendy, ale jest przekonany, e bya to rutynowa rozmowa dotyczca przygotowania do
podchodzenia do ldowania. Trwa wymiana komunikatw z wie, padaj klasyczne komunikaty i normalne odpowiedzi. I z
pewnoci, jak dodaje, nic z tej rozmowy nie wskazywao, e zaoga ma jaki problem, czy choby jest czym zaniepokojona.
I nagle sytuacja si cakowicie zmienia.
Daj drugi, drugi... W drug! sucha podniesiony gos w kabinie. Rosyjski prokurator nie jest pewny, co to znaczy.
Przypuszcza, e moe to by polecenie wykonania jakiego manewru na podstawie poprzedniej, pierwszej komendy, np. ze
smoleskiej wiey kontrolnej. Polscy specjalici, ktrym opisalimy t wypowied, nie wykluczaj te, e to moe by wykrzyczane
polecenie przestawienia jakiego przecznika. To bdzie mona ustali dopiero po naoeniu zapisu z rozmw w kabinie z
zapisem parametrw lotu, czyli dokadnego czasu uruchomienia kadego urzdzenia w kokpicie.
Zawracaj! kolejny okrzyk. Tu specjalici sdz, e rosyjski prokurator co le zrozumia. Mao prawdopodobne, by chodzio
po prostu o zawrcenie samolotu.
Ustawienie? pada pytanie. Wysoko? za chwil kolejne. Ale te sowa s ju wykrzyczane. Mieszaj si z odpowiedziami,
kto krzyczy jakie liczby, sucha szum, duo niezrozumiaych sw...
Nasz rosyjski rozmwca opowiada, e zamieszanie signo zenitu. Trudno byo cokolwiek zrozumie, sycha byo tylko krzyki
opowiada. I wtedy usyszaem wyrane, przeraajce okrzyki: Jezu, Jezu!. I byo po wszystkim. I koniec, tyle. Tylko
tyle... mwi smutno prokurator. (http://www.fakt.pl/Piloci-krzyczeli-Jezu-Jezu-,artykuly,71784,1.html)
Mao znanym epizodem historii nagra z rejestratorw jest pewnie ten z maja 2010, kiedy to polska strona dostaa
przedpremierow wersj stenogramw, o czym wspominano w Uwagach (s. 6): Otrzymano wersj robocz odpisu
korespondencji maj 2010 r. . Na ile ta wersja bya zgodna z t premierow upublicznion na przeomie maja i czerwca 2010, nie
wiemy, tak czy tak w lipcu 2010 proszono o sprawdzenie tamy (s. 10): Wnioskujemy o przeprowadzenie sprawdzenia tamy
rejestratora MARS w miejscu znieksztacenia zapisw na wszystkich kanaach w obu kierunkach zapisu (co oczywicie radzieccy
badacze uczynili z typow dla siebie skwapliwoci, bo we wrzeniu 2010), wic moe nie wszystko grao. 15 kwietnia 2010 Rz w

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 194
wypowiedzi padajce pod koniec lotu. Nasuwao to bowiem rozmaitym paranoikom smoleskim
niezdrowe skojarzenia oraz przypuszczenia, i ten nadmiar nagrania, tudzie rnice w wersjach
kocwki lotu, wynikaj z kompilacji zapisw rnych rozmw w kokpicie prezydenckiego
tupolewa albo te pojawiaj si dlatego, e pewne fragmenty nagrania pochodz z 10 Kwietnia, a
inne nie36.

Znan tylko nielicznym, sdz, ciekawostk, jest to, e radzieccy badacze w raporcie komisji
Burdenki 2, wspominali, i s 2 wersje transkrypcji zapisw rozmw w kokpicie:

tekcie G. Zawadki informowaa za o wiedzy, jak posiada wczesny szef NPW: Piloci musieli zdawa sobie spraw z tego, e si
rozbij. Kiedy okoo kilometra od pasa startowego usyszeli huk i to zauwayli. Wtedy to musiao do nich dotrze mwi
Rzeczpospolitej pk K. Parulski (...). Z nieoficjalnych informacji wynika, e wiadomo nieuchronnej katastrofy potwierdzaj
ostatnie sowa wypowiedziane przez pilotw, a utrwalone w zapisie z czarnej skrzynki. Jak brzmiay i czy take pasaerowie
tragicznego lotu mieli wiadomo, e nie ma szans na ratunek nie wiadomo.
- Na temat zapisanych na tamie zda nie mog nic powiedzie zaznacza pk Parulski. Wedug innego z polskich ledczych pk.
Zbigniewa Rzepy, ktry z Rosjanami analizuje czarne skrzynki, kocwka utrwalonego na niej zapisu jak powiedzia Gazecie
Wyborczej - bya dramatyczna (s. A 11).
36 Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/265753,dziwne-szpule, http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Byl-klopot-techniczny-z-
odczytem-czarnej-skrzynki,wid,12355250,wiadomosc.html?ticaid=1dae6 (Parulski informowa, e w przygotowanym pitym
wniosku o pomoc prawn polska prokuratura prosi o "czasowe wydanie czarnych skrzynek jako niezbdnych dowodw w
postpowaniu karnym" - dawne dzieje, prawda? Polska prokuratura prosi o czasowe wydanie rejestratorw przyp. F.Y.M.), ale
jest jeszcze jeden wany fragment tamtego archiwalnego materiau: - Odbyem z naczelnym prokuratorem wojskowym rutynow
wizyt, bo - jak pastwo wiedz - przywizujemy du wag do tego naszego badania - a pan prokurator - do ledztwa. W trakcie
naszej wizyty spotkalimy si w MAK z Tatian Anodin. Podzielilimy si pewnym kopotem w odczycie jednej z tam, ktre
przywielimy. W zwizku z tym dostalimy prawo kolejnego skopiowania, ebymy nie mieli tego kopotu w przyszoci.
Wracamy w jeszcze lepszych nastrojach co do dalszego pozyskiwania dokumentw - oceni Miller. Jak wyjani, czarna skrzynka
rejestrujca dwik w rozbitym 10 kwietnia pod Smoleskiem Tu-154M to bardzo stara technologia - magnetofon szpulowy. - A w
zwizku z tym przy tzw. rewersie, czyli gdy szpula dochodzi do koca i cofa, mielimy kopot z odczytaniem tej
kocweczki, wic jeszcze raz otwieralimy sejf, jeszcze raz kopiowalimy, eby t kocweczk jeszcze raz
dokadnie sobie przekopiowa. W czasie tego rewersu doszo do zmiany prdkoci zapisu. To jest mechanizm, ktry ma swoje
wady mwi.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 195
co byo zupenie zrozumiae, skoro na przestrzeni czasu, od dnia wypadku, pojawiao si wiele
wersji tego, co mwiono w kabinie zaogi. Wersji byo tak wiele, e w pewnym momencie mona
byo dosta zawrotu gowy od sukcesw, jakie odnosili specjalici od fonoskopii 37 czy to w
Moskwie czy w nadwilaskim Ministerstwie Prawdy. A to odczytujc to, co zrazu byo, a potem si
okazao, e nie ma (http://wiadomosci.dziennik.pl/artykuly/116170,krzyk-cierpienia-zapis-czarnej-
skrzynki.html)38, a to odczytujc to, co miaoby by, a si potem okazywao, e tego te nie ma
(http://www.polskatimes.pl/artykul/282768,czy-pilot-powiedzial-patrzcie-jak-laduja-
debesciaki,id,t.html)39 (http://www.tvn24.pl/0,1664953,0,1,jak-nie-wyladujemy--to-mnie-
zabijeja,wiadomosc.html)40. Z jakiego powodu tyle trudnoci radzieckim badaczom nastrczao
odsuchanie i zdeszyfrowanie zapisu rozmw zaogi? Zapewne z takiego, e wielkim problemem
okazao si odnalezienie oryginalnych tam z tymi zapisami. To z kolei przeoyo si na
niemoliwo skopiowania tych oryginaw. To za przeoyo si na powstawanie wielu wersji
zapisw. Te trudnoci mg kumulowa te fakt, i delegacja rozdzielona zostaa na dwa samoloty, a
nie leciaa jednym, std te naleao dokona syntezy rozmw z rnych rejsw i rnych kokpitw.
Na domiar zego spraw komplikowa ruski prd, ktrego buczenie zaguszao spor cz nagra
(http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/zaklocenia-na-nagraniach-z-czarnych-skrzynek-nie-
d_158836.html)41.

37 Na temat bada fonoskopijnych por. rozmow NDz z B. Rozborskim, biegym w dziedzienie fonoskopii
http://naszdziennik.pl/index.php?dat=20120201&typ=po&id=po13.txt
38 "W kilkudziesiciu ostatnich sekundach nagrania rejestrator z kokpitu nagra rosncy szmer z przedziaw pasaerskich. A w
kocu usyszelimy nieludzki krzyk przeraenia i blu" - relacjonuje "DGP" jeden z wojskowych prokuratorw (Materia
zamieszczony 18-04-2010, a wic 8 dni po tragedii). Czy to byy zarejestrowane gosy przed atakiem na polsk delegacj?
39 Jak udao si ustali "Polsce", na nagraniach czarnych skrzynek, ktre obecnie s analizowane przez polskich ekspertw w
Warszawie i w Krakowie, jest wicej tego typu wypowiadanych zda. Jedno z nich - wedug osoby zblionej do ledztwa - nie
zostao jednak zawarte w stenogramie upublicznionym 1 czerwca. Miao ono brzmie: "To patrzcie, jak lduj debeciaki".
Prawdopodobnie stwierdzenie to pado tu po tym, jak zaoga samolotu Jak-40 poinformowaa prezydenckiego Tu-154 o
pogarszajcej si pogodzie i nieudanej przez to prbie posadzenia na pasie startowym w Smolesku wojskowego ia.
40 "Jak nie wylduj/wyldujemy, to mnie zabije/zabij". Takie sowa kilkadziesit sekund przed katastrof prezydenckiego TU-
154 pod Smoleskiem mia wypowiedzie kapitan Arkadiusz Protasiuk - dowiedziaa si nieoficjalnie TVN24. To fragment, ktry
wczeniej w stenogramie pojawi si jako "niezrozumiay". Paradoksalnie, gdyby takie sowa zostay wypowiedziane
podczas ataku na polsk delegacj wcale nie mogyby by dalekie od prawdy.
41 Caa nadzieja na ustalenie prawdy ley w ekspertach z Instytutu Ekspertyz Sdowych w Krakowie, ktrzy pracuj nad
dokadniejsz opini fonoskopijn. Specjalici utknli jednak w martwym punkcie. Na drugich ju kopiach nagra z czarnych
skrzynek natrafili na buczenie. Nowe uszkodzenie to wina czstotliwoci rosyjskiego prdu. Podczas przegrywania tam na
cyfrowe noniki powstao zakcenie. Teoretycznie da si je zlikwidowa, ale eksperci musz pozna dokadn czstotliwo prdu
w Moskwie w dniu, w ktrym kopiowano nagranie z czarnych skrzynek.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 196
W rezultacie tych zupenie nieprzewidzianych komplikacji tak prostej zdawaoby si czynnoci, jak
odtworzenie i przetransponowanie na form graficzn, rozmw w kokpicie prezydenckiego
samolotu radzieccy badacze musieli si posugiwa niezawodn intuicj, zwaszcza e w niektrych
rejestratorach (oczywicie chodzi o te odnalezione, nie o jaki nieodnaleziony, jak K3-63 42) szpule
zachowyway trwao i funkcjonalno, mimo zniszczenia obudowy 43 i dostania si bota do rodka,
w innych za, w podobnych okolicznociach, te tamy jednak budziy wtpliwoci uczonych. Tak
byo choby z jedn szpul, co miaa zarejestrowa parametry lotu:

okazao si wszak, e zawiera wiele bdw. Byo to oczywicie zrozumiae, skoro tak si zniszczy
rejestrator. Naleao wic si cieszy, e w ogle si tama uratowaa, a nie smuci tym, e zapis
okaza si bdny.

Podobnie, niestety, wyszo z dziaaniem TAWS-a oraz FMS-a. W przypadku tego pierwszego, swego
czasu zdziwienie wyrazi rzecznik firmy 44, w przypadku tego drugiego, jak zwracali na to uwag
42 Por. raport komisji Burdenki 2, s. 80: W zwizku z tym, e analogiczne parametry rejestrowane s przez system MSRP-64, brak
rejestratora K3-63 nie mia wpywu na jako bada.
43 Por. http://freeyourmind.salon24.pl/369017,o-diablach-co-rejestratory-sponiewierali. Na marginesie mwic, sprawa tych diabw
jest cay czas niewyjaniona, skoro w pseudoraporcie Millera moemy przeczyta na s. 60, e obudowa ochronna takiego rejestratora
powinna spokojnie wytrzyma przecienia impulsowe o wartoci do 200g, udary masy 250 kg z wysokoci 1 m na
powierzchni nie mniejsz ni 1,6 cm, temperatur do 1000 C przez 15 min przy oddziaywaniu na 50% powierzchni
pojemnika itd. i skoro na siewierniekiej czce a tak diabelnie ekstremalnych warunkw, jak te wymienione przez millerowcw,
nie byo.
44 Na zagadkowo katastrofy pod Smoleskiem zwrci uwag John Hamby, rzecznik producenta urzdzenia zwanego Terrain
Awareness and Warning System (TAWS). TAWS zawiera skomputeryzowane mapy wiata i ostrzega pilotw za kadym razem,
gdy za bardzo zbli si do szczytu, wiey radiowej lub innej przeszkody a take w przypadku zbyt maej odlegoci od ziemi. Od
koca lat 90., gdy zaczto montowa ten system w starych i nowych maszynach, aden wyposaony we samolot nie uleg

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 197
autorzy Uwag: zachowa si tylko jeden blok.

katastrofie (L. Misiak i G. Wierzchoowski, Smolesk jak Watergate , w: Nowe Pastwo 8/2010, s. 26-27). Por. te tekst J.
Mieszko-Wirkiewicz (http://niemcy.salon24.pl/378756,rosyjskie-badania-i-amerykanskie-ekspertyzy), ktra pisaa: ujmujc to
najkrcej w punktach, fakty s nastpujce:
1. Amerykaska NTSB (National Transportation Safety Board) nie wykonywaa adnych bada, bo nie ma takiego prawa.
Badania wykonywa MAK, wszystkie od A do Z.
2. MAK zwrci si o pomoc prawn do strony konwencji ICAO (International Civil Aviation Organization) - NTSB w badaniu
skrzynki FMS i TAWS wyprodukowanej przez firm amerykask, czyli z jurysdykcji NTSB wykazujc tym samym
nadprogramow dobr wol.
1. NTSB w ramach pomocy przekaza materiay do Redmond, aotrzymane wyniki przekaza do MAK. Fachowcy w Redmond
odczytali zamwione wybrane dane i zwizualizowali je na papierze. Nic ponadto. Nie wypowiadali si na tematy
wiarygodnoci lub integralnoci tych danych, bo nie byli o to pytani.
2. MAK na mocy konwencji ICAO przekaza swj raport ze ledztwaz odczytami z Redmond do publikacji w NTSB.
3. NTSB opublikowaa raport MAK z zaznaczeniem autorstwa MAK. Widnieje tam do dzi godzina zdarzenia 8.56!
4. NTSB i w ogle Amerykanie nie mogli i nie wykonali niczego w tej sprawie, poza rol skrzynki pocztowej, zatemnie
mogli nic z wasnej inicjatywy bada,ogasza, publikowa, ponad to, co zostao zlecone przez Rosjan. Nie s oni bowiem
prawnie zainteresowan stron w tej sprawie. Wszystko, co mogli, to speni czyje proby na mocy
umwmidzynarodowych.
Redmond wykonao zlecon przez NTSB ekpertyz skrzynek otrzymanych z Moskwy, w zakresie wskazanym przez Moskw. Nie
musieli wykona tego na zlecenie MAK wprost, a na polecenie NTSB musieli wykona to,o co poproszono i w cisym zakresie
tylko to, o co poproszono (patrz link- klik)Taki mwi konwencja o wsppracy. Czyli powtrzmy jeszcze raz: NTSB poleca
odczyta skrzynki i dokona ich zapisu na osi czasu z wizualizacj w postaci wykresu i zrzutem danych w np.
.xls (Excel) I to Redmond wykonuje. Nic ponadto. Nie moe wyraa opinii o prawidowoci danych, albo o stanie
skrzynki, jeli nie jest o to proszona. MAK mg wysa rozbebeszone pudeko z podmienionymi czciami i poprosi o odczyt.
Redmond wykonuje. I koniec! Cho byoby nawet oczywiste, e to faszerstwo, nie mog nic o tym mwi, bo o to nie pyta urzd
NTSB. To jest jasne jak soce dla kadego, kto jest obeznany z procedurami administracyjnymi dobrze funkcjonujcych
organizacji.
Nie dziwili si natomiast, w przeciwiestwie do rzecznika producenta TAWS, najznakomitsi eksperci z komisji Millera, piszc
wprost: zaoga niewaciwie uytkowaa system TAWS. Podchodzc do ldowania na lotnisko, ktre nie jest ujte w bazie danych
tego systemu, zaoga powinna wyczy przyciskiem TERRAIN INHIBIT ostrzeenia o zblianiu si do ziemi. Zaoga nie uya
tego przycisku, a lotniska SMOLESK PNOCNY nie byo w bazie danych TAWS/FMS. W takim przypadku komendy TERRAIN
AHEAD oraz PULL UP zostayby wygenerowane bez wzgldu na parametry, z jakimi samolot zblia si do ziemi. Sygnay te, nie
wnoszc adnej informacji, powinny zosta wyczone (zablokowane). Pozostawienie aktywnych funkcji terenu spowodowao
jednoczenie zablokowanie (przysonicie) sygnaw ostrzegawczych o mniejszym znaczeniu FIVE HUNDRED oraz SINK RATE.
Innym przejawem niewaciwego uytkowania systemu TAWS by brak reakcji na komendy TERRAIN AHEAD oraz PULL UP. Po
ich wygenerowaniu zaoga powinna niezwocznie przerwa znianie, przej na drugi krg i przeanalizowa powd
wygenerowania powyszych komend; dane punktw nawigacyjnych, znajdujcych si na terenie Federacji Rosyjskiej, wpisane
do systemu nie zostay przeliczone na system WGS-84, co spowodowao powstanie niewielkich bdw w ich odwzorowaniu
(http://mswia.datacenter-poland.pl/protokol/ZalacznikNr4-TechnikaLotniczaIJejEksploatacja.pdf, s. 29). Byo to wierne
powtrzenie tez z raportu komisji Burdenki 2, zwaszcza e w innym miejscu pseudoraportu millerowcw przyznawano wprost, e
zapoznano si z raportami dot. TAWS-a i FMS-a, nie za, e brano udzia w znalezieniu, wydobyciu i analizie zawartoci tych
urzdze (s. 37).
Z kolei w Uwagach strona polska prosia (20 sierpnia 2010, s. 15), by Umoliwi Akredytowanemu Przedstawicielowi RP i jego
doradcom zapoznanie si z dokumentacj zabudowy TAWS i FMS na samolocie Tu-154 M nr 101 w celu uzyskania szczegowych
informacji na temat: wsppracy TAWS i FMS, wsppracy FSM i ABSU, nadajnikami oraz systemami z ktrych przekazywane
s dane do TAWS; zapoznaniem si z wykazem oraz wynikami testw, ktre zostay przeprowadzone po zamontowaniu TAWS i
FMS na samolocie co z kolei sugerowao, i radzieckie badania nad TAWS-em odbywaj si z pominiciem niezawodnych
ekspertw znad Wisy, co naturalnie, nie przeszkodzio tyme ekspertom mie wasne koncepcje na temat TAWS-a:
zaogi nie znay zasad prawidowej eksploatacji urzdzenia TAWS. Doprowadzio to do wyrobienia nieprawidowego nawyku
ignorowania generowanych przez system TAWS ostrzee (s. 150) i nieco dalej (s. 227): Przestawienie wysokociomierza
dowdcy ponownie na warto 1013 hPa podczas podejcia zwizane byo, zdaniem Komisji, z wystpieniem sygnalizacji
alarmowej sytemu TAWS. Urzdzenie to ma zdolno pracy przy cinieniach QFE, jednak waciwo ta moe by
wykorzystywana przy ldowaniach na lotniskach bdcych w bazie danych urzdzenia, a lotniska SMOLESK PNOCNY w
niej nie byo. Tak wic przestawienie wysokociomierza wykonano w celu oszukania TAWS. Pozbawio to jednak informacji o
wysokoci lotu samolotu wzgldem poziomu lotniska (QFE) wywietlanej na jednym z trzech dostpnych wysokociomierzy. Ze
sposobu, w jaki wykonano t czynno, mona domniemywa, e dowdca zna zasady pracy urzdzenia TAWS i wiedzia, jak
zareagowa w celu wyciszenia alarmu. Potwierdzeniem tej hipotezy byo uytkowanie TAWS w dniu 7.04. podczas lotu do
SMOLESKA zgodnie z instrukcj w trybie pracy TERRAIN INHIBIT. Urzdzenie znajduje si na tablicy przyrzdw po stronie
drugiego pilota i jest przez niego obsugiwane. Funkcj t peni w tym dniu dowdca statku powietrznego z dnia 10.04. Pomimo
tej wiedzy zadziaanie systemu TAWS byo dla zaogi zaskoczeniem, dlatego e drugi pilot (z 10.04.) nie zna dobrze zasad pracy
urzdzenia TAWS i nie przygotowa w odpowiedni sposb urzdzenia TAWS do pracy na tym lotnisku.
Innymi sowy dowdca statku, lecc drugi raz z rzdu na to samo lotnisko (po trzech dniach), nie powiedziaby drugiemu pilotowi,
jak ustawi urzdzenie, ten ostatni za (zakadajc, e nie wiedziaby, jak ustawi) nie spytaby dowdcy, jak je ustawi. Wot, logika
badaczy znad Wisy. Cenniejsza ni diamenty smoleskie.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 198
Tego typu uwagi jednak wynikay z niedostatecznego zrozumienia gbi nauki radzieckiej, ktra
nawet nie majc wiarygodnych danych, jest w stanie odtwarza przerne zdarzenia, ze
szczeglnym uwzgldnieniem tych zdarze, ktre nie zaistniay. Kiedy mdro Stalina zmieniaa
niewaciwy bieg rzek z tej za mdroci wiele pozostao we wspczesnej nauce radzieckiej
umiejcej korygowa rozliczne bdy napotykane przez radzieckich badaczy. Tak te si stao
podczas deszyfracji parametrycznej (raport komisji Burdenki 2, s. 73): W procesie przetwarzania
informacji zostay czciowo usunite bdy systematyczne i przypadkowe. Jako podstawa
przyjte zostay dane rejestratora eksploatacyjnego KS-13, ktry zarejestrowa informacj
lepszej jakoci - a to zaledwie jeden z wielu przykadw sprawnoci radzieckich badaczy.

Innym przykadem bya analiza TAWS-a (systemu ostrzegajcego przed zblianiem si do ziemi),
ktry, jak stwierdzili badacze, nie by w 36 splt aktualizowany przez siedem lat 45, a ktrego
ostrzeenia miaa zaoga tupolewa zignorowa, nurkujc przed Siewiernym w smoleskim
piekielnym jarze, we mgle46. Zapisy TAWS-a, jak si potem okazao (alert records opublikowane w

45 Por. report komisji Burdenki 2, s. 117: W chwili zdarzenia lotniczego ostatnia wersja pliku konfiguracji TAWS bya
przeprowadzona 08 sierpnia 2002 roku (wersja 10.6.2), baza danych uksztatowania terenu posiada wersj 0209 z wrzenia
2002 roku, a baza danych portw lotniczych wersj 0304 z kwietnia 2003 roku. Lotnisko Smolesk Pnocny w bazie danych
0304 nie wystpowao.
Sporo uwagi TAWS-owi powici maxoo na swoim blogu. Por. http://maxoo.salon24.pl/389133,watpliwy-taws-cz-1,
http://maxoo.salon24.pl/344492,pierwszy-komunikat-taws-czyli-start-z-nieistniejacego-pasa oraz
http://maxoo.salon24.pl/346854,niezgodnosc-parametrow-miedzy-taws-fms-a-atm.
Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/cay-ten-taws-i-luki-w-dokumentacji.html i
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/taws-tupolewa.html. Brak aktualizacji danych TAWS-a wydaje si jedn z
kolejnych ruskich dez, jakich zreszt w historii smoleskiej jest multum. Tupolew w grudniu 2009 przechodzi trzeci powany
remont, po ktrym musiay zosta wprowadzone aktualne dane do systemu, poza tym 7 stycznia 2010 dokonywano komisyjnie
czynnoci weryfikacyjnych po tyme remoncie (pseudoraport Millera, s. 32), a potem jeszcze przegldw technicznych. Co wicej, 6
kwietnia 2010 odbywa si oblot komisyjny koczcy si werdyktem, i samolot moe bra udzia w lotach o statusie HEAD.
46 Organizatorzy i uczestnicy rosyjskiej konferencji prasowej jednoznacznie obarczyli stron polsk win za katastrof. Zarzucili

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 199
Zaczniku 4 przez komisj Millera) zawieray przerne ciekawe informacje, jak choby t
poniej o podchodzeniu do ldowania (Flight Phase: APPROACH) (zaraz po starcie) na Okciu i o
docelowym lotnisku EPWA (Destination Airport: EPWA):

Innym dowodem na t rekonstrukcyjn sprawno radzieckich ekspertw bya, oprcz


wspomnianej ju umiejtnoci wyjanienia przyczyn obrae, jakich doznay ofiary
katastrofalnego lotu47, zdolno do odtworzenia procesw decyzyjno-mylowych czonkw zaogi
zaodze brak profesjonalizmu i kompetencji, a stronie polskiej - bdy w caym systemie organizacji lotu samolotu, ktrym
podroway najwaniejsze osoby w pastwie. Rosjanie mwili, e samolot Tu-154M by wietnie przygotowany podczas
niedawnego przegldu w Rosji. Kilkakrotnie powtarzali e systemy samolotu zostay opracowane tak, by mogli nimi lata - jak to
okrelili - "nawet idioci". - Nie mog zrozumie jak mogo doj do sytuacji, w ktrej system pokadowy powtarza alarmujce
sowa PULL UP! PULL UP! - W gr, w gr! - a zaoga nie reaguje - mwi jeden z rosyjskich pilotw. Prowadzcy konferencj
kilkakrotnie mwili, e obsuga wiey kontrolnej w Smolesku dziaaa waciwie i doprowadzia samolot do punktu, w ktrym
zaoga samodzielnie musiaa podj decyzj o ldowaniu lub odejciu. Zabroni ldowania prezydenckiej maszynie nie moga.
Zdaniem rosyjskich specjalistw samolot cay czas by dobrze naprowadzany i znajdowa si na ciece zejciowej .
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/313897,Polska-komisja-strona-rosyjska-manipuluje-opinia-publiczna
47 Dodajmy jednak, e o ile do drobiazgowo opisano urazy pilotw, jak te czowieka rozpoznanego przez ruskich znawcw jako
Dowdca SP Rzeczpospolitej Polskiej (s. 127), o tyle reszt osb potraktowano w do lakoniczny sposb: Na pokadzie
znajdowao si 96 osb, wrd nich 4 czonkw zaogi i 3 osoby personelu pokadowego. Badania medyczno - trasseologiczne
wykazay, e w chwili rozpadu konstrukcji samolotu, w locie odwrconym, na znajdujcych si na pokadzie ludzi dziaay
przecienia o wartoci przekraczajcej 100g. Wedug rezultatw ekspertyz sdowo - medycznych, mier tych osb,
znajdujcych si na pokadzie, nastpia byskawicznie, w chwili zderzenia samolotu z powierzchni ziemi, wielokrotnych wyniku
licznych, mechanicznych uszkodze ciaa, niemoliwych do przeycia, odniesionych w wyniku dziaania pozagranicznych
udarowych przecie hamowania i ulegajcych niszczeniu elementw statku powietrznego - najwyraniej odkrycie 100g miao
ten niekamany urok eksplanacyjny dla radzieckich badaczy, e po prostu wyjaniao wszystko. To co tak, jak z Trjktem
Bermudzkim gdy dostaway si do niego statki powietrzne, to take przedziwne i niepojte moce na nie oddziayway.
Na szczcie dla nas, czyli czytelnikw raportu komisji Burdenki 2, w paru jeszcze miejscach nawizywano do kwestii losw ofiar, ale
im wicej o pasaerach tupolewa pisano, tym bardziej ponury obraz si wyania, bo badaczom z bada wychodzio, i np. wszyscy
Dowdcy nie byli zapici pasami w trakcie podejcia do ldowania: Na podstawie analizy dokumentacji sdowo-lekarskiej i
fotograficznej wszystkich znajdujcych si na pokadzie pasaerw i personelu pokadowego, stao si moliwe podzielenie ich (ze
wzgldu na charakter obrae ciaa) na trzy grupy: - przypite pasami w fotelach, znajdujce si w tylnej czci kabiny
pasaerskiej (personel ochrony Prezydenta, cz czonkw delegacji i jedna ze stewardes); - przypite pasami w fotelach,
znajdujce si w przedniej czci kabiny pasaerskiej (cz czonkw delegacji); - znajdujce si gwnie w przedniej czci
kabiny pasaerskiej, nie przypite pasami, ktre ulegy wielokrotnemu rozczonkowaniu (w praktyce wszyscy wysi dowdcy,
dwoje czonkw delegacji i stewardesa).
Niestety te ruskie banialuki o nieprzypiciu si pasami polskich Dowdcw s w stanie powtarza nawet... penomocnicy rodzin
ofiar, jak choby mec. B. Kownacki: Fakt, e szcztki generaw, ktrzy tak jak gen. Basik nie byli przypici pasami, zostay
znalezione praktycznie na caym terenie, wiadczy o tym, e wyciganie wnioskw na tej podstawie, gdzie kto przebywa w chwili

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 200
na podstawie ladw zaciskw rk na wolancie, jak te, e si posu takim fachowym okreleniem
komisji Millera, na podstawie kontekstu sytuacyjnego, dajcego si odtworzy z zapisw CVR.
W obliczu cakowitego roztrzaskania samolotu moskiewscy badacze wsparci majestatem psychiatrii
radzieckiej byli w stanie poniekd zarysowo, bo na wiele szczegowych prac (typu sporzdzenie
dokumentacji medyczno-sdowej miejsca katastrofy, przeprowadzenie kompleksowych bada
cia ofiar) zapewne zabrako ju czasu (ale te i nie byo takiej potrzeby, bo, jak wiemy, przyczyny
wypadku znano jeszcze zanim do niego doszo) zrekonstruowa przebieg rnych zdarze, jak
choby wanie mylowe procesy dowdcy statku:

Po otrzymaniu informacji od suby kierowania ruchem o gwatownym pogorszeniu warunkw


atmosferycznych zaoga niejednokrotnie omawiaa t informacj, rwnie z osobami postronnymi, ktre
znajdoway si w kabinie i wyraaa zaniepokojenie w kwesti moliwoci ldowania na lotnisku. Dowdca
statku rozumia zoono wykonania podejcia w tych warunkach, ale uwzgldniajc jak wane jest
postawione zadanie, a take moliwo negatywnej reakcji ze strony Gwnego Pasaera w przypadku
odejcia na zapasowe lotnisko bez prbnego podejcia do ldowania, podejmuje decyzj o kontrolnym
podejciu .. no, jeli mona sprbujemy podejcie, ale jeli nie bdzie pogody, wtedy odejdziemy na drugi
krg (10:25:01). Taka decyzja, jak ju wspomniano, moe by uzasadnion tylko w przypadku posiadania
dostatecznej iloci zapasu paliwa do wykonania dalszego lotu na lotnisko zapasowe (a zapas na okoo 1,5h
lotu znajdowa si w samolocie) i pod bezwzgldnym warunkiem przestrzegania zasady nie zniania si
poniej wysokoci minimum dla danego lotniska i danego samolotu przy istniejcym systemie podejcia do
ldowania (100m). Najwidoczniej, dowdca statku tak wanie zamierza postpi. O godz. 10:32:59,
znajdujc si pomidzy drugim i trzecim zakrtem, dowdca informuje zaog: Podejcie do ldowania. W
przypadku nieudanego podejcia odchodzimy w automacie. Oprcz tego, przy wykonywaniu trzeciego
zakrtu, na ostrzeenie kontrolera: polski 101, od 100m bdcie gotowi do odejcia na drugi krg,
odpowiada wyranie i po wojskowemu Tak jest!.

Jednake, obecno w kabinie zaogi w trakcie podejcia do ldowania osb postronnych z krgu ludzi
towarzyszcych Gwnemu Pasaerowi, na pewno zwikszya napicie i odwrcia uwag zaogi od
wykonywania swoich obowizkw. Charakterystyki ta dwikowego, zarejestrowane przez magnetofon
pokadowy wiadcz o tym, e drzwi do kabiny zaogi byy otwarte. Szereg zda na ciece dwikowej
magnetofonu (o godz. 10:30:33 Pan Dyrektor: Na razie nie ma decyzji Prezydenta co dalej robi i o
godz. 10:38:00 gos niezidentyfikowanej osoby: On wcieknie si, jeli jeszcze) wiadcz o tym, e
dowdca statku by w trudnym psychicznym stanie 48. Oczywistym jest, e w przypadku nieudanego

katastrofy, jest niemoliwe mwi "Rz" mecenas Bartosz Kownacki, penomocnik Ewy Basik, wdowy po dowdcy Sil
Powietrznych (http://www.rp.pl/artykul/459542,796731-NPW--ciala-generalow-w-dziewieciu-sektorach.html).
Jeliby bowiem w praktyce wszyscy wysi Dowdcy faktycznie mieli by nieprzypici pasami, to tylko wtedy, gdyby ju byo po
bezpiecznym ldowaniu, nie za podczas podchodzenia do ldowania w takich, jak wie moskiewska niesie od 10 Kwietnia,
warunkach. Nie trzeba zreszt by wysokim rang wojskowym, by stosowa si do przepisw zwizanych z bezpieczestwem
pasaerw. To jednak, co dla zwykego czowieka moe by logiczne, niekoniecznie takie musi by dla umysu prawnika. Tymczasem
warto byoby si (wanie prawnikom) nieco wgry w problem tego, jak to byo moliwe, i generaowie, czonkowie sztabu,
najwybitniejsi polscy (i zarazem znakomici natowscy) wojskowi, wedle tego, co nam przekazuj radzieccy badacze, nie byli przypici
pasami. Moe po prostu lecieli innym samolotem, tylko ju ex post doczono ich do listy pasaerw prezydenckiego tupolewa?
48 To bez wtpienia majstersztyk w radzieckim rekonstruowaniu ludzkiej psychiki, ale i konstruowaniu fachowej wypowiedzi: Szereg
zda (...) wiadcz o tym, e dowdca statku by w trudnym psychicznym stanie. Dodajmy, e chodzi o zdania innych osb. Te
zdania maj wiadczy o stanie psychicznym pilota. Abstrahuj od tego, i zdanie: On wcieknie si, jeli jeszcze... byo wytworem
bujnej wyobrani fonoskopijnej, a cilej: elementem poetyckiej licencji ekspertw.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 201
podejcia i odejcia na lotnisko zapasowe dowdc statku moga czeka negatywna reakcja ze strony
Gwnego Pasaera.

(Teraz uwaga przyp. F.Y.M.) Poniewa zdanie: On wcieknie si, jeli jeszcze byo wypowiedziane
w trakcie wykonywania czwartego zakrtu, dowdca mg cakowicie zmieni swoja poprzedni decyzj i
pj na ryzyko - znia si poniej wysokoci podjcia decyzji, z nadziej, e mimo wszystko nawie
kontakt wzrokowy z pasem startowym i wykona ldowanie. Zmiana decyzji wymaga zmiany planu
dziaania: postawi sobie samemu wewntrzne zadanie - barier tzn. rozsdnie bezpieczn wysoko, od
ktrej powinien wykona odejcie i poinformowa o tym zaog. Jednake, wskutek braku czasu (samolot
znajdowa si ju na prostej do ldowania) i narastajcego napicia, dowdca nie mg zrealizowa tego
planu49.

Poza tym, z duym prawdopodobiestwem mona zaoy, e dowdca statku powietrznego znajdowa si
stanie psychologicznego starcia (walki) motyww. Z jednej strony, dokadnie rozumia, e
ldowanie w takich warunkach nie jest bezpieczne (o czym wiadczy jego pierwotna decyzja o
odejciu na drugi krg z wysokoci 100 m), a z drugiej strony istniaa silna motywacja na
wykonanie ldowania na danym lotnisku 50. Taka sytuacja, mwic jzykiem psychologii lotniczej,
nazywana jest starciem motyww. W stanie psychicznego starcia motyww zawa si pole uwagi i
wzrasta prawdopodobiestwo podjcia nieadekwatnych decyzji. Te dwie przyczyny (brak nowego,
wyranego planu dziaania i psychologiczne starcie) wyjaniaj pasywno dowdcy statku na
kocowym etapie podejcia do ldowania (brak reakcji na du prdko pionow, na informacj o
wysokoci radiowej, podawan przez nawigatora, na zadziaywanie sygnalizacji ukadu TAWS PULL UP,
PULL UP, na komend drugiego pilota Odchodzimy! i na komend kontrolera o zaprzestanie zniania
Horyzont, 101!) i jego opnione i nieadekwatne dziaania w celu naprawy sytuacji (raport komisji
Burdenki 2, s. 114-115, pisownia oryg.).

Na te badania psychologiczno- czy moe psychiatryczno-lotnicze zwrcili uwag potem badacze


radzieccy z komisji Millera, ktrzy take sporo miejsca powicili odpowiedzialnemu i
arcytrudnemu zadaniu parapsychologicznego odtwarzania zawartoci wiadomoci czonkw
zaogi51. Prace tej ostatniej grupy eksperckiej, w obliczu nieposiadania przez ni ani dokumentacji

49 Dowdca wic zmienia decyzj, ale nikogo o niej nie informuje.


50 Pomijajc ju rusk skadni tego opisu (silna motywacja na wykonanie), to wychodzioby z ruskich bada na to, i dowdca
statku wiedzc, e ldowanie jest jest niebezpieczne, a wic, e nie powinien ldowa, i tak ldowa, poniewa uzna, e nie moe nie
wyldowa.
51 I napisali wprost tak: Analiza prowadzonej wwczas korespondencji i rozmw pilotw w kokpicie wskazuje na rozpoczcie
sizjawiska tunelowania poznawczego u dowdcy statku powietrznego, polegajcego na silnej selekcji uwagowej, skupionej na
danych niezbdnych do realizacji aktualnego priorytetu zadaniowego. Selekcja ta jest tym bardziej wyrana, im wyszy poziom
stresu oddziauje na pilota. Gwne czynniki psychologiczne, ktre istotnie wpyway na podwyszenie poziomu stresu na tym
etapie lotu, to duy poziom nieprzewidywalnoci sytuacji i konflikt wewntrzny dowdcy statku powietrznego, rozumiany jednak
nie jako dylemat ldowa, czy nie ldowa (denie - unikanie), ale zwizany z planowanprzez dowdc statku powietrznego
prb podejcia do ldowania (jak nisko zej i jaki tryb podejcia zastosowa). W tym konkretnym momencie naley wic
zakada istnienie wysokiego poziomu stresu, wynikajcego z koncentracji na realizowanym planie dziaania (pseudoraport
Millera, s. 232; por. te http://freeyourmind.salon24.pl/329274,tunel-millera i http://freeyourmind.salon24.pl/330132,bladzac-w-
tunelu-millera).
Na tym wcale nie koniec, jak mona byo bowiem przeczyta nieco dalej: Doszo do sytuacji, w ktrej dowdca statku
powietrznego zbudowa plan podejcia do ldowania na podstawie subiektywnego modelu mentalnego
(wyobraenie aktualnej pozycji samolotu). Jednym z czynnikw zaburzajcych prawidow ocen sytuacji byo
wykorzystywanie podczas podejcia nieprecyzyjnego wskaza radiowysokociomierza w miejsce wysokociomierzy
barometrycznych. Dodatkowym, ale bardzo istotnym elementem dezinformujcym byo przekazywanie przez KSL uspokajajcej
informacji wskazujcej, e przez cay czas s na ciece i na kursie. By to czynnik negatywnie wpywajcy na ca zaog,

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 202
miejsca, ani kompleksowych bada wraku, ani oryginaw rejestratorw, ani wielu innych wanych
dowodw katastrofy, naley uzna za przeomowe dla nauki neopeerelowskiej i powinny zosta
nagrodzone wysokimi odznaczeniami pastwowymi.

Pominlimy jednak najwaniejszy element radzieckiej rekonstrukcji. Nie, nie chodzi o pancern
brzoz, nie chodzi take o zapisy FMS-a ani nawet o mg. Chodzi o dwie rozmowy polskich zag,
ktre odbywaj si na przestrzeni kilku minut midzy (jak podaj ruskie stenogramy) 10.24.33
rus. czasu a 10.29.4052. Pierwsza rozmowa odbywa si w kontekcie zawizanego przez zaog
tupolewa kontaktu z wie szympansw, ktra dwukrotnie sygnalizuje to, co ju przekazaa o 10.14
wiea miska, a wic, e widzialno 400 m. Zwracam na to uwag, wanie dlatego, e to samo
powie A. Wosztyl: No witamy ciebie serdecznie. Wiesz co, oglnie rzecz biorc to pizda tutaj jest.
Wida jakie 400 metrw okoo i na nasz gust podstawy s poniej 50 metrw, grubo. Chwil
potem jednak doda: No, nam si udao tak w ostatniej chwili wyldowa. No, natomiast powiem
szczerze, e moecie sprbowa, jak najbardziej. Dwa APM-y s, bramk zrobili, tak e
moecie sprbowa...

poniewa ugruntowywa przekonanie, e mimo braku odniesienia, pooenie samolotu byo pod kontrol. Te potwierdzenia miay
miejsce piciokrotnie, podczas gdy w rzeczywistoci samolot by znacznie powyej cieki, a w kocowej fazie lotu znacznie
poniej. Na wysokoci 90 m wskazywanej przez radiowysokociomierz dowdca statku powietrznego poinformowa zaog:
Odchodzimy na drugie zajcie, a drugi pilot potwierdzi: Odchodzimy. Po tej komendzie nie zostaa bezzwocznie zainicjowana
procedura odejcia ( s. 232).
W ten sposb za jednym zamachem wyjaniao si wszystko zarwno nurkowanie we mgle i zlekcewaenie przepisw zwizanych z
bezpieczestwem lotu, jak i milczenie dowdcy statku podczas nierozwanego, lekkomylnego podejcia do ldowania. O ile wic
komisja Burdenki 2 mwia zaledwie o starciu motyww, o tyle bratnia komisja Millera posza jeszcze dalej drog takiej
psychiatrycznej i zarazem parapsychologicznej rekonstrukcji przyczyn (i waciwie te przebiegu) katastrofy, poniewa w trakcie
bada odkrya subiektywny model mentalny w umyle nieyjcego ju pilota.
(Tak drog rekonstrukcji zapowiedziaa te na jednej z konferencji prokuratura wojskowa nad Wis
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/natowscy-oficerowie-konferuja.html). Gdzie diabe bowiem nie moe, tam
radzieckiego psychiatr posya. Kto wie, czy w ten sposb nie szykuje si jaka wiksza rewolucja w kryminalistyce, a nie tylko w
badaniu lotniczych wypadkw.)
52 Tak jak ju kiedy (czerwiec 2011) sygnalizowaem Zespoowi w pocie
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/konferencja-zespou-smolenskiego.html, rozmowa zag, wielokrotnie
przywoywana w raporcie komisji Burdenki 2 jest jednym z najwaniejszych elementw ruskiej narracji wypadkowej.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 203
Dwukrotnie pada wic ze strony Wosztyla zachta do prbnego ldowania, mimo e (jeli
wierzy tym przekazywanym danym) widoczno jest poniej pogodowych minimw lotniska 53 co
wicej, nawet jeden z szympansw stwierdza w komunikacji z zaog tupolewa: warunkw do
ldowania nie ma. Jeli wic nie ma warunkw do ldowania, to nikt niczego w tym wzgldzie
prbowa nie tylko nie musi, ale nawet nie powinien, lecc prezydenckim tupolewem. Wosztyl za
dorzuca jeszcze jedn rzecz, ktr warto przypomnie sobie w kontekcie tego, co pisaem o
godzinie Batera, czyli momencie pierwszej katastrofy, zainscenizowanej w okolicach 8.30: Jeli
wam si nie uda za drugim razem, to proponuj wam lecie na przykad do Moskwy albo
gdzie... (por. te http://freeyourmind.salon24.pl/380030,medytacje-smolenskie-6-godzina-
batera)54
53 Por. K. Galimski i P. Nisztor, s. 51: Kade lotnisko na wiecie ma swoje minima pogodowe, ktre maj zapewni bezpieczestwo
ldujcym samolotom. Okrelaj je dwa parametry: podstawa chmur w metrach, czyli widzialno w pionie oraz widzialno w
poziomie. W wypadku, gdy przy okrelonych wysokociach nie wida ziemi piloci s zobligowania zakoczy podejcie do
ldowania i albo czeka na popraw warunkw krc nad lotniskiem, albo wyldowa na innym lotnisku, gdzie pogoda jest
lepsza. Jakie minima posiada lotnisko Siewiernyj? Z karty podejcia, ktr posiadaa zaoga Tu-154M wynika, e ldowa w
Smolesku mona wwczas, gdy podstawa chmur nie jest nisza ni 100 metrw, a widzialno w poziomie nie gorsza ni 1000
metrw. Oznacza to, e kilometr przed lotniskiem z wysokoci 100 metrw mona dostrzec pas startowy. Polscy piloci s jednak
te zwizani standardami okrelonymi przez Siy Powietrzne. Wedug nich polscy piloci nie powinni ldowa, gdy podstawa
chmur jest nisza ni 120 metrw, a widzialno jest poniej 1800 metrw. Nietrudno wic odkry, e polskie ograniczenia s
nawet wiksze ni ruskie, no ale Galimski z Nisztorem nie zakadaj, e tupolew nie ldowa 10-go Kwietnia na Siewiernym.
Por. te lipcow (2010) rozmow telewizji rzdowej z R. Musiem z zaogi jaka-40 (http://www.tvn24.pl/1,1663248,druk.html):
wyszedem na okoo dwie minuty, na t ostatni faz ldowania, eby nasuchiwa jak lduj. Porucznik Wosztyl rozejrza si i
powiedzia: Nie, teraz to ju w ogle nic nie wida. W tych warunkach to si chyba nie da wyldowa. Moe lepiej eby nie
ldowali?. Mga wchodzia na lotnisko takimi pasami. Wtedy to by moment, e nie byo wida ju drzew, ktre stay obok nas.
Ja na to: Dobra, to wrc. Wrciem i powiedziaem o tych 200 metrach. Odpowiedzieli: Dziki. Dlaczego nikt z zaogi jaka-40
nie przekazuje zaodze tupolewa prostego komunikatu: przerwijcie podejcie? Zwracam na to uwag w kontekcie powrotu po
latach wanie Musia w materiaach ledczych GP (http://niezalezna.pl/22682-tajemnica-czarnej-skrzynki-jaka-40).
54 Pamitajmy zreszt o tym, e godziny pocze midzy zaog jaka-40 a t tupolewa podali Ruscy. W trakcie wywiadu dla
Czerskiej Prawdy Wosztyl przyznaje, e nie sprawdza czasu poczenia: - W sumie byy trzy rozmowy: o 8.25, 8.30 i 8.37. Tak
poda Midzypastwowy Komitet Lotniczy (MAK). (AW) - Nie spogldaem na zegarek. Podaem pilotom warunki pogodowe
(http://wyborcza.pl/1,76842,7913721,Tupolew_wcale_nie_ladowal.html).
Dalej w tym wywiadzie te jest ciekawie (wypowiedzi pogrubione pochodz od przedstawicieli Czerskiej Prawdy): Pan odradza
tupolewowi ldowanie? Tak twierdzi MAK. - Nie mog o tym mwi. Powiem tyle: ja osobicie rozmawiaem z mjr.
Robertem Grzywn, drugim pilotem Tu-154. Przekazaem mu informacje o warunkach meteorologicznych i ostrzegem go, e s
nieciekawe. Nieciekawie, czyli nie lduj? - Przekazaem swoje sugestie. Nie powiem, jakie to byy sugestie. Bya ktnia?
Pan odradza ldowanie, a mjr Grzywna chcia ldowa? - Nie! Nie byo ostrej wymiany zda? - Nie! Powiedzia:
"dziki, porozmawiam z Arkiem", czyli dowdc kpt. Protasiukiem. I zapyta, jak my wyldowalimy. Ldowalimy przy
widzialnoci 1500 m, a dla nas to minimum pogodowe, odpowiedziaem , e nam si udao. Mamy zwyczaj, e po ldowaniu
zaoga sobie dzikuje, a ja mwi: "kolejny raz si udao". Czekajc na wyldowanie Tu-154, sysza pan rozmow
pilotw z wie? - Tak. Wiea odradzaa ldowanie? - Nie mog o tym mwi. Podaa, e warunki s poniej
minimum? - Tak, to standardowa procedura. Z tego, co wiem, wiea podaa pilotom te same dane co my. Pytaa o zapas paliwa,
zapasowe lotniska, dawaa cinienie, widzialno. Tyle mog ujawni. (...) Jak si pan dowiedzia, e Tu-154 nie
wyldowa? - To byo sycha. Siedziaem w jaku jakie 700-800 m od miejsca katastrofy. Samolot podchodzi do ldowania na
ustalonym zakresie pracy silnika. I nagle usyszaem, e doda obrotw, potem dwik jednego milkncego silnika, potem jakie

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 204
Wrmy jednak do rozmw zag. Jeliby Wosztylowi nie towarzyszy akurat jaki przedstawiciel
FSB, ktry za pomoc makarowa nakazywa takie wanie prowadzenie rozmowy z II pilotem
tupolewa, to ciko byoby zrozumie zarwno to dwukrotne zachcanie do prbnego podejcia, jak
i mwienie o odlocie do Moskwy albo gdzie..., jeli w planie lotu tupolewa wpisany by
Misk i Witebsk55. O ktrej dokadnie si ta rozmowa odbywa te trudno powiedzie, skoro
pojawia si pytanie: A wycie wyldowali ju? - jeliby bowiem wierzy danym ze
stenogramw, to byoby to przecie dobre 3 godziny po wylocie jaka-40. Co wicej, ta rozmowa
ma si koczy o 10:25:29 rus. czasu, za dwie minuty pniej A. Protasiuk ma mwi: Spytaj
Artura, czy grube s te chmury - na co R. Grzywna: Ja nie wiem, czy oni bd, ten... Czy oni
jeszcze bd. I pyta: Artur, jeste tam jeszcze? No i jak wiemy, pojawia si tym razem R. Mu
jako rozmwca zaogi tupolewa. Czy jednak wypowied i pytanie Grzywny nie sugeruj, e odlego
midzy pierwsz rozmow a drug jest wiksza ni 2 minuty? 56
trzaski, huki. Pomylaem: "no, chyba chopaki si rozbili". Akurat wtedy z wiey wyszed jaki czowiek. Zapytalimy, gdzie jest
tupolew. - Odlecia - odpowiedzia. Bylimy w szoku. Jak to?! Nie syszelimy silnikw odlatujcego tupolewa! Nie wiedzia, e
samolot prezydencki si rozbi? - Nie wiem. Dosownie kilka sekund potem zawyy syreny alarmowe.
Por. te: http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2010/10/dwoch-wosztyli-w-smolensku.html: w wywiadzie dla TVN na
pytanie dziennikarki: Pan nie by w samolocie, pan by na pycie lotniska? (Wosztyl przyp. F.Y.M.) odpowiada: Tak, byem na
pycie lotniska i nasuchiwaem jak tupolew podchodzi do ldowania. Po chwili zreszt dodaje: Caa zaoga bya razem ze
mn. No wic by w jaku czy na pycie i ktra to bya godzina?
55 Autorzy Zbrodni smoleskiej pisz, e zaoga bardzo wczenie ten plan przesaa jeszcze przed poudniem 9 kwietnia, chocia
z powodzeniem moga go wykona 17 godzin pniej (na 3 godziny przed lotem). Daa wic du ilo czasu polskim i
zagranicznym subom na analiz tego planu i wzicie go pod uwag w procesie zabezpieczania lotu. Wszystko wskazuje jednak
na to, e Centralne Organy Zarzdzania Przepywem Ruchu Lotniczego w Polsce, Rosji i Biaorusi nie byy w stanie w cigu 20
godzin, do momentu gdy samolot wystartowa, nawet zweryfikowa, c w tym planie lotu zostao zawarte. Na adnym etapie nie
dokonano jego oceny merytorycznej.
W czasie wypeniania formularza wkrad si pierwszy bd zaoga nieprawidowo wybraa jedno z lotnisk zapasowych,
poniewa wpisaa w planie lotu port lotniczy w Witebsku, ktry wedle danych z NOTAM czynny by tylko od poniedziaku do
pitku. 10 kwietnia przypadaa sobota.
Niedopatrzenie kpt. Zitka nie byo bardzo istotne, poniewa w planie lotu wpisane byy dwa lotniska zapasowe (drugim by
Misk), lecz nie zostao dostrzeone na briefingu przygotowujcym zaog do lotu, pomimo e dokumentacja lotniska w Witebsku
zostaa skopiowana w jego toku. Nie sam bd, lecz to, jak odsoni skal nieprawidowoci, jest tutaj tym, co najbardziej szokuje.
Przesanego planu lotu nie zweryfikowaa najwyraniej Polska Agencja eglugi Powietrznej, przyjmujc i wprowadzajc go do
swojego systemu, a nastpnie niejako odkadajc go ad acta. Sytuacja ta ujawnia zaskakujc luk w systemie kontroli lotw
plan lotu mona odrzuci z powodu najmniejszego bdu literowego, natomiast z podanym nieczynnym lotniskiem zapasowym
jest on akceptowany samolot moe startowa. (...) Polska Agencja eglugi Powietrznej nie sprawdzia nawet, czy lotnisko to jest
czynne.
Dokadnie ta samo zachowali si Rosjanie w Gwnym Centrum w Moskwie. Takie postpowanie jest szczeglnie zatrwaajce,
biorc po uwag, e taka obsuga aeronawigacyjna dotyczya lotu HEAD. Plan nie zosta odrzucony z powodu bdnych lotnisk
zapasowych, a nastpnie przesano go do Miska i Moskwy. Zaniedbania polskich kolegw powielili specjalici zarzdzania
przestrzeni powietrzn Biaorusi. Oni rwnie nie odrzucili planu lotu, chocia to na ich terenie znajdowao si nieczynne tego
dnia lotnisko. Najwyraniej strona biaoruska zlekcewaya dobre praktyki gwarantujce bezpieczestwo lotu i nie powiadomia
lotnisk zapasowych, o tym e mog spodziewa si tego dnia samolotw (zwaszcza tak wanego lotu!) inaczej odmowa z
Witebska poskutkowaa by musiaa brakiem akceptacji planu lotu (s. 400-401).
Powraca wic pytanie: skoro tyle specjalistycznych instytucji nie dostrzego problemu z witebskim lotniskiem i nie odrzucio planu
lotu, to moe po prostu ono dziaao? Wanie wyjtkowo tamtego przedpoudnia? Dodajmy, e mowa o tym lotnisku take bya w
trzech depeszach ATS (tj. sub ruchu lotniczego na ich temat szerzej por. http://www.bl.mw.mil.pl/news.php?id=231) z 10-go
Kwietnia (tre depesz podaj K. Galimski i P. Nisztor: s. 144-145; trzykrotnie jest w nich literwka: AKSIL; trzykrotnie te
wymienia si UMII oraz UMMS, tj. oznaczenia wschodniego witebskiego oraz miskiego lotniska). Na temat depesz sub ruchu
lotniczego por. http://www.bl.mw.mil.pl/news.php?id=272; por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/plan-
lotu.html i http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/plan-lotu-2.html oraz
http://lewczuk.com.pl/materialy/prawo/PL-2.pdf.
Z kolei komisja Millera w swym pseudoraporcie powiada (s. 204): Zdaniem Komisji, zoone plany lotu na dzie 10.04. byy
powieleniem planw z dnia 7.04., gdy w tym dniu lotnisko WITEBSK byo czynne i mogo by lotniskiem zapasowym, natomiast
zgodnie z AIP FR i WNP, 10.04.2010 r. (dzie wolny od pracy) byo nieczynne. Inaczej mwic, piloci byli tak tpi, e nie
sprawdzili lotniska, tylko powielili plan sprzed paru dni. Co w takim razie z instytucjami, przez ktrych biurka w plan przechodzi?
56 R. Mu przytacza opowie z lotniska: wyszedem na okoo dwie minuty, na t ostatni faz ldowania, eby nasuchiwa jak
lduj. Porucznik Wosztyl rozejrza si i powiedzia: Nie, teraz to ju w ogle nic nie wida. W tych warunkach to si chyba nie
da wyldowa. Moe lepiej, eby nie ldowali?. Mga wchodzia na lotnisko takimi pasami. Wtedy to by moment, e nie byo
wida ju drzew, ktre stay obok nas. Ja na to: Dobra, to wrc. Wrciem i powiedziaem o tych 200 metrach. Odpowiedzieli:
Dziki http://www.tvn24.pl/1,1663248,druk.html Abstrahujc od tego, kto (i skd) Musiowi to dziki odpowiedzia, to przecie
nawet gdyby wtedy polski tupolew (jak chce oficjalna moskiewsko-warszawska narracja) znia si na wysoko decyzji, to przecie
jeli Wosztyl z reszt ludzi z jaka-40 widzia, jak fatalne s warunki i mwi, e chyba si nie da wyldowa, to naleaoby radiem
przekaza zaodze tupolewa wycznie: przerwanie podejcia i pozostanie na wysokoci krgu, czyli na 500 metrach, by
przeczekiwaa niesprzyjajce, nielotne warunki. Nic innego. No, chyba e w korespondencji radiowej pomaga ludziom z jaka-40

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 205
Ta druga rozmowa dotyczy gruboci chmur, rozstawienia APM-w oraz, co chyba najistotniejsze, i-
a-76: A Rosjanie ju przylecieli? - I dwa razy odchodzi i chyba gdzie odlecieli. Tu znowu
pojawia si sowo ju, tak samo, jak w przypadku cytowanego wyej pytania.Wosztyl, jak
cytowaem w jednym z przypisw wyej, nie spoglda na zegarek, rozmawiajc z zaog tupolewa,
nie ma wic adnej pewnoci, i podawane oficjalnie dane czasowe pocze zag s wiarygodne,
mona natomiast wnioskowa, e zaoga tupolewa miaa wikszy zapas czasu, ni to si oficjalnie za
Moskw podaje57. Nie dysponujc za oryginaami zapisw rozmw w kokpicie 58, nie jestemy w
stanie konkluzywnie stwierdzi, ktre czci tych nagra s poprzestawiane i w jaki sposb, jak te,
co zostao wycite, a co (poza sygnalizacj alarmow urzdze 59) doklejone.

Jeli jednak zakadamy, e do adnego katastrofalnego przyziemienia prezydenckiego tupolewa


na Siewiernym nie doszo, to ca kocwk moemy uzna za ewidentnie sfaszowan. Pozostaje
natomiast pytanie, czy polskiej zaodze pozwolono przylecie nad pnocne smoleskie lotnisko
(np. by zesza na wysoko krgu nadlotniskowego, a wic w tym wypadku na 500 m i widzc
domglone lotnisko, zrezygnowaa z dalszego zniania si), czy j zawrcono ju w tym momencie,
gdy zbliya si do punktu ASKIL i nawizaa czno z moskiewsk kontrol obszaru. Tak czy tak
za zarwno z polskimi pilotami, jak i z... wie szympansw musiaa by rozegrana

towarzysz makarow. Niewykluczone, e nowe badania krakowskiego IES wnios nowy materia dowodowy do smoleskiego
ledztwa: http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-zapis-z-jaka-40-moze-rzucic-nowe-swiatlo-na-katastrofe,nId,432540 i
http://niezalezna.pl/22682-tajemnica-czarnej-skrzynki-jaka-40, tym niemniej, jak przynajmniej twierdzi w styczniu 2011 rzecznik
si powietrznych ppk R. Kupracz (gdy doszo do dochodzenia ws. ldowania jaka-40 bez zgody szympansw
(http://wyborcza.pl/1,75478,9169171,Ladowanie_jaka_40_w_prokuraturze.html)): czarne skrzynki "zabezpiecza si" z urzdu
tylko po katastrofie. Dlatego gdy Jak-40 wystartowa z powrotem do Warszawy, nowe zapisy skasoway ca procedur ze
Smoleska (http://wyborcza.pl/1,76842,9032805,Jak_ladowal_Jak_40.html). Z perspektywy czasu wydaje si jednak bardzo
podejrzane to, e nikt nie zleciby po wypadku prezydenckiego tupolewa zabezpieczenia andarmerii Wojskowej (lub jakiej innej
subie wojskowej) wanie CVR jaka-40 (jako potencjalnego dowodu w sprawie tragedii).
57 Czy takiego zapasu nie miaa te... zaoga jaka-40? Skd wiemy, o ktrej dokadnie jak-40 wylecia? Gdyby wylecieli o 5-tej, jak
mwi W. Cegielski, to nie ldowaliby o 7.15, lecz... ca. 6.50. Co ciekawsze, taki wanie trop (czy prawdziwy, to jeszcze rzecz do
zbadania) podsuwa raport Komisji Burdenki 2, w ktrym przytaczana jest synna (przynajmniej w blogosferze) wypowied
Krasnokutskiego do Sypki, nieco moe okrojona do radzieckich potrzeb propagandowych, bo brzmica tak: Tak zatem, o godz.
09:20:50, po wyldowaniu samolotu Jak-40 (zaoga ktrego rwnie nie informowaa o wybranym systemie ldowania), w
telefonicznej rozmowie z dowdc JW 21350 (m. Twer), zastpca dowdcy tej jednostki, ktry znajdowa si na bliszym punkcie
dowodzenia, poinformowa: No, zrobi normalne podejcie. Myl, e ma tam takie wyposaenie, przecie to taki samolotJu
mylaem, szczerze mwic, e pjdzie na drugi krg (s. 164).
W wersji penometraowej wyglda ona za tak: 09:21:05 . B 8.50
, , ,
9 , - 1200. . , ,
. , . , , .
, 10.30 , , 1500 ./O 8.50
ldowali, a teraz widoczno ju si poprawia, ale nikt i Marczenko wczoraj cay dzie mwi, nikt nie zapowiada mgy, i rano
wszystko normalnie, a teraz o 9 naraz zakryo, widoczno gdzie 1200. No normalnie wyldowa. Myl, on tam ma
wyposaenie, no taki samolot. W zasadzie normalnie wyldowa, spisalimy si dobrze. Ja szczerze mwic mylaem, e odejdzie
na drugi krg. To w zasadzie wszystko, myl, e o 10.30 teraz temperatura si podniesie, no, w kadym razie gorzej ni 1500 nie
powinno by (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-wiezy.html).
Jeliby wic za radzieckimi autorami raportu komisji Burdenki 2 potraktowa t zacytowan przez nich wypowied jako odnoszc
si do polskiego jaka-40, to moglibymy nawet przyj do wiadomoci, i jego ldowanie zaszo o tej wanie godzinie (czyli o 6.50
pol. czasu (tak jak to przewidywaa ksieczka (http://clouds.web-album.org/photo/364873,program-10-04-2010-i-program-lotu-
7-04-2010)) problem pozostawaby tylko z tym, e w dialogach z wiey szympansw (jak i na innych stronach ruskiej
bumagi) PLF 031 lduje o 9.15 rus. czasu, czyli 7.15 pol. Tak wic w ktrym miejscu radzieccy specjalici przedobrzyli z
obrbk informacji skrawaniem.
58 Nie wiadomo, czy kiedykolwiek je Polska odzyska. Ruscy je zwyczajnie ukradli.
59 Wmontowanie tych komend byo najprostsze, poniewa s one sztucznie generowane przez syntezator gosu nawet jednak w tej
materii czekici si przejechali, skoro, jak ju zwracaem uwag w Czerwonej stronie Ksiyca, z relacji B. Klicha (jeszcze przed
publikacj pierwszych oficjalnych stenogramw) wynika, e w kabinie pilotw sycha byo anglojzyczne komendy dotyczce
wysokoci: system ostrzegania o zbliania si do ziemi najpierw sygnalizowa wysoko: ground sixty meters, ground fifty
meters, ground fourty meters (http://niezalezna.pl/21303-rozmowa-dwoch-klichow-%E2%80%93-calosc), tych za nie ma w
CVR-1, gdzie kolejne dane dotyczce wysokoci podawa ma po polsku nawigator.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 206
operacyjna gra dezinformacyjna, cho na odmiennych poziomach. Polsk zaog zaja si
(wchodzc na t sam, co Korsa, czstotliwo) inna wiea kontroli lotw, a siewiernieskim
barakiem z szympansami zajli si (te na odpowiedniej czstotliwoci) ludzie 1) udajcy zaog
zdecydowan na ldowanie w warunkach nienadajcych si do podejcia, a wic niestosujc si
do sugestii kontrolerw, ignorujc zagroenia oraz fakt, e ruski samolot transportowy, ktry
(zgodnie z oficjaln narracj) mia przywie cz ochrony dla polskiego Prezydenta wcale nie
przyziemi na tyme lotnisku60 oraz 2) przesyajcy dezinformacyjne dane radarowe o pozycji
zbliajcego si statku powietrznego61. Gros bowiem operacji Smolesk rozgrywao si
wanie w obszarze dezinformacji. Dezinformowani byli oczekujcy na Siewiernym (odleci
na zapasowe do Moskwy lub Miska, zrobi jednak prbne podejcie itd.) i w Lesie Katyskim,
60 Wydaje mi si mao prawdopodobne, by wszyscy w wiey szympansw byli wtajemniczeni w realia zamachu oraz inscenizacji
katastrofy, cho oczywicie takiego scenariusza nie mona wykluczy. Na samym tworzeniu imitacji tupolewa sprawa si nie
koczya mga, jaka zasnua si na lotnisku, miaa za zadanie dodatkowo dolepi szympansw. Jakby tego byo mao oprcz
chaosu informacyjnego zwizanego z nieustannym telefonowaniem i uzyskiwaniem od innych instytucji sprzecznych danych (por.
te przypis niej), siewierniesk wie zajmowaa si zaoga ia-76 (testujc dwukrotnie, co wiea rzeczywicie widzi) oraz TSO
331, o ktrym jeszcze bdzie mowa.
61 To, e co dziwnego si dziao z radarami Korsaa wiemy z szympansich dialogw zarwno pierwszy polski samolot specjalny, jak
i drugi znikaj z radarw na Siewiernym (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-wiezy.html).
1) Znikanie jaka-40: 08:55:38 ?/ A gdzie ten polski przepad?
2) Znikanie tupolewa: 10:29:38 , ?/Ty go nie widzisz, tak?
10:29:39 , ./Tak, przepad.
Por. te artyku Korsarz bez identyfikacji radarowej autorstwa M. Austyna (http://www.naszdziennik.pl/index.php?
dat=20110222&typ=po&id=po14.txt): Polska oczekuje od Rosjan wyjanie, czy "procedury wojskowej suby ruchu lotniczego
Federacji Rosyjskiej zezwalay 10 kwietnia ubiegego roku na zapewnianie suby radarowej przez personel lotniska Smolesk
'Pnocny' (KL i KSL) bez ustanowienia (dokonania) identyfikacji radarowej statkw powietrznych". Rosyjski Midzypastwowy
Komitet Lotniczy w swoim raporcie nie uwzgldni tej kwestii. (...)
W myl obowizujcych wszdzie na wiecie przepisw lotniczych przed rozpoczciem procedury przyjcia na lotnisku statku
powietrznego suby radarowe powinny ustanowi jego tzw. radarow identyfikacj. O tym fakcie zaoga powinna zosta
poinformowana. Identyfikacja radarowa powinna by utrzymywana a do wyjcia statku powietrznego ze strefy
odpowiedzialnoci. W przypadku wszelkich kopotw z identyfikacj, w tym w przypadku jej utraty, zaoga powinna zosta o tym
poinformowana, a jeli takowe obowizuj, winny zosta wydane odpowiednie instrukcje. Jak wynika z raportu MAK, na
lotnisku Siewiernyj naziemna suba lotnicza nie dysponowaa radarem wtrnym. W takim przypadku suby naziemne koreluj
pozycj obiektu na radarze z meldunkami zaogi o zajciu pozycji nad punktem meldunkowym. Identyfikacji mona te dokona
poprzez podanie namiaru i odlegoci od takiego punktu. Wwczas suba naziemna musi upewni si, e linia drogi danej pozycji
radarowej pokrywa si z torem lotu statku powietrznego lub z podanym przez zaog kursem. Informacje o pozycji statkw
przekazuj sobie te suby naziemne. W niektrych przypadkach, aby upewni si o poprawnoci identyfikacji, samoloty na
radarze s ledzone, a suby mog poleci pilotowi wykonanie zmiany kursu lub obserwowane s meldowane biece manewry
wykonywane przez statek powietrzny.
Przekazywanie identyfikacji radarowej przez jednego kontrolera drugiemu (np. z kontroli obszaru do kontroli lotniska) jest
dopuszczalne, gdy statek powietrzny znajduje si w zasigu zobrazowania radaru kontrolera przyjmujcego kontrol, a jeszcze
widoczny na urzdzeniach kontrolera przekazujcego. Na mapach, ktrymi dysponuj piloci, zaznaczone s rejony
odpowiedzialnoci sub naziemnych w funkcji wysokoci. - Kiedy kontroler z obszaru przekazuje samolot subom lotniska, to
nakazuje zaodze znianie do puapu, na ktrym jeszcze widzi samolot, a kontroler z lotniska ju powinien go zauway -
podkrela w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" dowiadczony pilot wojskowy w stopniu majora. Suby lotnicze przekazuj sobie
kontrol nad samolotem, ustalaj parametry lotu i po potwierdzeniu zgodnoci danych dochodzi do przekazania
odpowiedzialnoci. Nastpuje wwczas kontakt z zaog i pilot przechodzi na czstotliwo lotniska podan mu przez sub
obszaru. Dalej samolot prowadz suby lotniska. Czy w dniu katastrofy Tu-154M wanie tak dziaay rosyjskie suby?
Najwyraniej nie, bo strona polska chciaa od Rosjan wyjanie, czy "procedury wojskowej suby ruchu lotniczego Federacji
Rosyjskiej zezwalay 10 kwietnia 2010 r. na zapewnianie suby radarowej przez personel lotniska Smolesk 'Pnocny' (KL i
KSL) bez ustanowienia (dokonania) identyfikacji radarowej statkw powietrznych". MAK w swoim raporcie nie uwzgldni tej
kwestii.
Tymczasem jak wynika ze stenogramw z wiey na Siewiernym z 10 kwietnia 2010 roku, kontrolerzy, cho najwyraniej stracili
kontakt z zaog Tu-154M, to przez kilkanacie sekund nie reagowali, by w kocu wyda spnion komend "horyzont". Dziao
si to w odlegoci ok. 2 kilometrw od progu pasa startowego, gdy polski samolot zblia si do wysokoci decyzji.
Sprawa identyfikacji radarowej jest kluczowa w rekonstrukcji tego, co si dziao w ruskiej przestrzeni powietrznej, wiele wszak
wskazuje na to, i szympansy w siewiernieskiej wiey nie dysponoway urzdzeniami pozwalajcymi na uzyskanie
takiego echa radarowego samolotu, ktre zawieraoby informacj o kodzie transpondera i numerze lotu, nie
mwic o poziomie lotu czy klasie statku powietrznego. To, e szympansy byy lepe, wynika nie tylko z tego, co
cytowaem wyej z artykuu w NDz, ale i z samych stenogramw z wiey, gdzie co chwil wykonywane byy jakie rozmowy
telefoniczne to tu, to tam. Szczegowe informacje o statkach powietrznych szympansy uzyskiway przecie TELEFONICZNIE albo
od Dyspozytora Murawiewa, albo z moskiewskiej centrali, albo od kontrolerw z Junego, albo jeszcze skd, ale NIE z radarw. W
rezultacie i na to jest najwaniejsza rzecz, na ktr powinnimy w tym kontekcie zwrci uwag nie dysponujc moliwociami
zidentyfikowania polskiego samolotu specjalnego, szympansy nie byy te w stanie oceni, czy na ich radarach (i czstotliwoci) nie
pojawia si obiekt (oraz zaoga) imitujce prezydenckiego tupolewa.
Przypomn jeszcze ten fragment stenogramw z wiey szympansw, wypowied Plusnina: 10:14:03 , ,
, , , , , , ./ No,
w zasadzie powinien, on ju powinien w zasadzie podchodzi, o, widz, samolot idzie, ale ten do Moskwy od
razu idzie, on czy nie on, trudno okreli. To kolejna wypowied wiadczca, e na radarach szympansw nie ma symboli
identyfikacyjnych.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 207
ale te wprowadzani w bd musieli by piloci obu samolotw specjalnych (tego z czci delegacji i
generaami, i tego z reszt delegacji i Prezydentem na pokadzie).

Czy zaoga tupolewa miaa moliwo skontaktowania si z zaog drugiego statku powietrznego,
czy jej to uniemoliwiono? Wiele zaleao od 1) dystansu czasowego, z jakim wyleciay samoloty, 2)
tego, czy po drodze nie dziao si nic niepokojcego, co wymagaoby jakiej wymiany zda oraz 3)
tego, czy oba samoloty skierowano na to samo lotnisko zapasowe/docelowe. Z rozmw (odnosz si
teraz do CVR-3, a wic zapisw zrekonstruowanych przez specjalistw z Instytutu Ekspertyz
Sdowych w Krakowie), ktre tocz si par minut po 8-mej, moemy, sdz, jednoznacznie
stwierdzi, i chodzi o gen. A. Basika leccego innym samolotem. Pojawiaj si w tych dialogach
take wypowiedzi, ktre z du doz ostronoci mona interpretowa jako rzucajce dodatkowe
wiato na moliwy kontakt midzy zaogami:

08:04:09 (Ej, czymy (?)).

(...)

08:04:13 N Dowdca nie wiedzia. Y. Miaby...

(...)

08:04:29 2P Powiemy mu... (Wiesz?)... Powiemy mu, e...

08:04:33 D (Dziesi (?)).

(...)

08:04:34 2P ...y... z czym do nas przychodzi...62

Dwie minuty pniej pada ta zaskakujca (na tle wczeniejszych wersji zawartoci czarnych
skrzynek tupolewa) fraza, wiadczca o obecnoci najwyraniej jakiego nieznanego samolotu w
widzianej przez pilotw biaoruskiej przestrzeni powietrznej:

08:06:04 2P Znia. Czyby te do Katynia lecia?

O kim i o czym tu moe by mowa? Niewykluczone, e o tajemniczym samolocie DCMHS, ktry


zgasza si miskiej kontroli obszaru chwil wczeniej. Na zobrazowaniach radarowych, ktre
pojawiy si w Syndromie katyskim (na ile s one rzetelne, nie sposb powiedzie, ale to jak na
razie jedyne takie rda upublicznione jako biaoruskie), wida echo i tego wanie DCMHS, i

62 Pniej jeszcze jest: 08:06:57 D ...pyta, z ktrego idziemy (?).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 208
polskiego PLF 101.

DCMHS ma poziom lotu 410, za PLF 101 - 330, co tylko z grubsza zgadza si z sytuacj
przedstawian (jako ta w godz. 06:06 UTC, czyli 08:06 pol. czasu) w stenogramach, poniewa
(por. zobrazowanie poniej) B 1958 zgasza si miskiej kontroli dopiero o 8:10:25, za Gom 215
w ogle si w zapisach z kokpitu tupolewa nie pojawia.

Na trzecim zobrazowaniu (poniej) sytuacja ruchowa wyglda jeszcze inaczej DCMHS znia
(409), za B 1958 nabiera wysokoci (+ 27)63:

63 Oznaczenia G2, G3, P1 odnosz si do kontrolerw utrzymujcych kontakt z danymi statkami powietrznymi (por.
http://heading.pata.pl/radar5.htm).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 209
Wedug ustale libry64, DCMHS jeden jedyny raz (akurat 10 Kwietnia) wykonuje przelot nad Polsk
w ramach trasy midzy lotniskami: EDDM (Monachium
(http://www.acukwik.com/AirportInfoInt.aspx?ICAO=EDDM)), UUWW (Moskwa-Wnukowo
(http://www.acukwik.com/AirportInfoInt.aspx?ICAO=UUWW)) i LFMN (Nicea
http://www.acukwik.com/AirportInfoInt.aspx?ICAO=LFMN), jeliby jednak lecia faktycznie na
Wnukowo, to nie zniaby si chyba w biaoruskiej przestrzeni powietrznej i nie kierowa na ASKIL,
jak to mona wywnioskowa z tej uwagi czynionej przez R. Grzywn.

Drugim tajemniczym samolotem, ktrego niestety nie ma na wyej prezentowanych


65
zobrazowaniach, jest TSO 331 majcy niby lecie z Moskwy do Barcelony, lecz po drodze
dopytujcy szympansw o pogod na Siewiernym. Ta rozmowa pojawia si w szczeglnym
kontekcie, wczeniej bowiem jest sporo wypowiedzi niezrozumiaych 66 (wrd ktrych pada te
kilka zastanawiajcych (rus. czas): 09:48:39 () ?/(niezr.) ile
masz paliwa?, 09:50:11 , ./Tylko nie po pasie, tylko nie po
pasie., 09:51:00 ./Odpowiedzia. ) oraz jaka ruska lekcja angielskiego trwajca kilka
minut (10:06-10:07) (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-
67
wiezy.html) .

Jeliby chciano od razu z biaoruskiej przestrzeni powietrznej skierowa tupolewa do Witebska, to


ju na poziomie komunikacji z misk kontrol powinna bya ta kwestia si pojawi. Mogo by

64 Por. http://freeyourmind.salon24.pl/377165,informacja-o-ksiazce#comment_5522823: To jest bardzo ciekawe, do tej pory nie


mogem znale powiza. Samolot ten lecia tu przed Tu154. Lecia do wysoko, bo na poziomie 410. Nasz Tu154
wykonywa lot na poziomie 330. DCMHS min granic Polsk o godz. 05:43. Nasz Tu154 o min granic Polsk o godz. 05:46
Czyli Tu154 by za C25B w odlegoci 3 minuty lotu.
DCMHS, typ C25B, start z EDDM do UUWW, w czasie 04:50 do 05:43, wlot do Polski przez TOMTI wylot z Polski przez punkt
RUDKA. Lotnisko wylotu (...) EDDM. Lotnisko ldowania (...) UUWW. DCMHS, typ C25B, start z UUWW do LFMN, w czasie
10:08 do 10:43, wlot do Polski przez LETKI wylot z polski przez punkt TUSIN. Lotnisko docelowe (...) LFMN.
Por. dwa komentarze A-Tema: DCMHS, typ C25B, wyglda mi na Cessn Citation CJ3. Ten lot jest rzeczywicie ciekawy, bo
wiedzie z Monachium na Wnukowo, a odwrotnie z Moskwy na Lazurowe Wybrzee, do Nicei. Cessna lata na wysokociach do
14000 metrw, ale do wolno, bo z prdkoci ok 400 wzw. 10 kwietnia zaplanowano dla tupolewa 101 prdko podrn
400 wzw, cho jest to samolot o wiele szybszy. Faktycznie, niezwyky lot cessny na trasie Niemcy-Rosja-Francja, do tego
skorelowany nad Polsk tak prdkociowo, jak i czasowo z tupolewem. Dobrze byoby zobaczy korespondencj gosow z cessn
czy nie ma tam czasem jakich zmian puapu, np. z planowanego 410 na jaki niszy - powiedzmy e 330
(http://freeyourmind.salon24.pl/377165,informacja-o-ksiazce#comment_5523992) oraz: Cessna Citation Cj3 ma oznaczenie
ICAO (skrt) C25B, za fabryczne oznaczenie C-525B. To jest bardzo ciekawy samolot: cichy, tani, ldujcy "na chusteczk" czyli z
minimalnym dobiegiem, wyposaony w silniki, ktre daj cig na wysokoci 14..15km czyli takiej, gdzie nie ma ju turbulencji.
Leci si nim moe powoli, jak na odrzutowiec, bo tylko 700km/h, ale za to rwno, "jak po stole".
Tanio i lekko konstrukcji tego ledwie piciotonowego samolotu (nawet przeduany czyli ciki wariant way zaledwie sze
ton razem z pasaerami, bagaem i paliwem pod korek) okupiona jest krtkim zasigiem, wynoszcym ledwie 2000km. Na
duszych trasach trzeba wysadzi cz pasaerw, aby dao si przelecie te nadprogramowe, dodatkowe mile.
W locie z Moskwy do Nicei (2500km) samolot ten musia wic lecie ppusty, moe nawet cakiem pusty. Powinno si da dotrze
do zaogi tego samolotu, i wypyta ich o lot z 10 kwietnia. W rozkadzie lotw nie zawsze podaje si pasaerw, ale kto lecia w
zaodze, wiadomo. To jest informacja jawna. Mona wic by ich odszuka, i porozmawia. (...) Cessn CJ3 prowadzi jeden pilot.
To jest tak lekki odrzutowiec, e zaoszczdzono drugiego pilota, by mc przewie na jego miejscu dodatkowego pasaera. Jeli
wic pilot, ktry prowadzi ten samolot 10 kwietnia 2010 roku na trasie Monachium Halbergmoos - Moskwa Wnukowo - Nicea
zechce rozmawia, to dobrze. Drugi pilot mg oczywicie lecie (tego nie wiemy) ale nie musia, bo nie jest przewidziany w
instrukcji uytkowania. Do moskiewskich i francuskich rde si tak atwo nie dostaniemy, ale w monachijskiej rozkadwce
powinna by uwidoczniona zaoga. Ma kto moe dostp do lotniskowej bazy danych w MUC?
(http://freeyourmind.salon24.pl/377165,informacja-o-ksiazce#comment_5531123)
65 Zainteresowali si nim nawet autorzy Uwag, dopytujc (bezskutecznie): Czy bya jakakolwiek decyzja osb odpowiedzialnych z
Moskwy na sugesti KL o pogorszeniu si warunkw atmosferycznych. Osoby odpowiedzialne w Moskwie miay rwnie
informacj o warunkach atmosferycznych panujcych na lotnisku Smolesk Pnocny od zaogi Transaero 331 (...)?
66 Por. wypowiedzi od 9.48 do 9.51 (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-wiezy.html).
67 Niewykluczone, e te frazy s po prostu prymitywnie dograne, by przykry co innego.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 210
jednak tak, e dopiero po dojciu do ASKIL moskiewska kontrola zaproponowaa takie
rozwizanie.Wystarczyo doda tylko tak wiadomo (jeli jestemy na poziomie operacji
Smolesk, ktra na w sporej mierze dezinformacji si opieraa), e w zwizku z TWA, czyli takimi
warunkami pogodowymi, ktre zagraaj bezpieczestwu lotu polskiej delegacji smoleskie
pnocne lotnisko wojskowe zostao wanie zamknite, tzn. aktualnie obowizuje na
nim zakaz ldowania. Po takim komunikacie pyncym z kontroli obszaru adna zaoga, nie
tylko polska, nie zdecydowaaby si nawet na schodzenie do wysokoci krgu nadlotniskowego,
tylko od razu obraaby kurs na zapasowe lotnisko 68. Nie warto byoby bowiem traci ani czasu, ani
paliwa, ani te cierpliwoci pasaerw. Tak wic Ruscy to mogli z zupenym spokojem rozegra:
XUBS nie jest w stanie was przyj, wyldujcie gdzie indziej, np. tam, gdzie zaplanowalicie na
wypadek takiej sytuacji, tj. na UMII, bo na miskie lotnisko to za daleko, biorc pod uwag
zbliajce si uroczystoci.

Porednich ladw, e mogo chodzi o wariant do ASKIL i z powrotem, daoby si znale par
take w oficjalnej dokumentacji pseudoledczej. Po pierwsze, w raporcie komisji Burdenki 2: W
pamici FMS znajdowa si aktywny plan nawigacji poziomej dla lotu po trasie: EPWA - szereg punktw z
RW 29.BAMS 1 G Departure - ASLUX - TOXAR - RUDKA - GOVIK MNS (Minsk-2 VOR/DME) - BERIS -
SODKO - ASKIL - DRL1 - 10XUB - DRL - XUBS. Wszystkie punkty, poza ostatnimi czterema, s punktami z
nawigacyjnej bazy danych systemu (termin wanoci do 06 maja 2010)69. Ostatnie 4 punkty s punktami,
wprowadzonymi przez uytkownika. Analiza wsprzdnych powyszych punktw wykazaa, e DRL1 ma
koordynaty byego DPRM dla podejcia do ldowania z kursem 79 na lotnisku Smolesk Pnocny (w
dniu lotu krytycznego by wycofany z eksploatacji), 10XUB - to punkt, odlegy o 10 mil morskich (~18,5km,
Am - 79) od KTA w kierunku przeciwnym do kursu podejcia do ldowania (259), DRL DPRM - 259,
XUBS - KTA lotniska. Wsprzdne obu DPRM i KTA, oczywicie byy wzite z posiadanych przez zaog
schematw aeronawigacyjnych w ukadzie wsprzdnych SK-42, bez przeliczenia do systemu WGS-84,
ktra wykorzystywany jest w systemie GPS (s. 119-120).

Gdy radzieccy uczeni wyraaj jak ostentacj (wsprzdne oczywicie byy wzite bez
przeliczenia), to moemy by pewni, e , chcc po raz kolejny z polskich pilotw zrobi idiotw
nieumiejcych wprowadza waciwych danych nawigacyjnych do pokadowego komputera 70. W ten
sposb za chc Ruscy przykry to, i te cztery ostatnie punkty spoza systemu wprowadzonych
przez uytkownika sami wprowadzili za polskich pilotw. Po co? Po to choby, by byo co bada.

Po drugie, w Uwagach mona wyczyta co takiego, wyjtkowo enigmatycznego:

68 Pomijam fakt, e niepodjcie takiej decyzji (tj. o skierowaniu si na zapasowe lotnisko) i przelot pastwowym, wojskowym
samolotem do miejsca, gdzie obowizuje zakaz ldowania, byby zamaniem przepisw lotniczych, a nawet naruszaniem obcej
przestrzeni powietrznej.
69 Zauwamy przy tej okazji, i radzieccy badacze stwierdzaj, e dane pokadowego komputera byy aktualne do 6 maja 2010,
natomiast dane TAWS-a nie byy aktualizowane (przez polskie zaogi latajce tupolewem) od 7 lat.
70 Innymi sowy, radzieccy badacze stwierdzaj, e polscy piloci wojskowi wiozc delegacj prezydenck, wprowadzaj bdne dane,
wedle ktrych potem lec w gstej mgle, szukajc po prostu wzrokiem ziemi.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 211
co sugerowaoby, e jednak co si od ASKIL dziao przedziwnego, cho nie jest powiedziane
otwarcie, co. Po trzecie, na co ju zwracali uwag blogerzy, do dziwna prdko tego samolotu,
ktry od ASKIL do XUBS a 20 minut si wlk, tak jakby wcale (tzn. wbrew temu, co Ruscy
mwili, a zwaszcza ten gamoniowaty rzecznik gubernatora S. Antufiewa w Syndromie

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 212
katyskim) si nie spieszy.

Tak czy tak, nawet jeliby pozwolono zaodze (bo ta by nalegaa, a nie wprowadzono by jeszcze
zakazu ldowania ani nie zamknito by lotniska 71) zbliy si na wysoko krgu nadlotniskowego
nad Siewiernym, by powisiaa chwil (tak jak i-76 przed drugim podejciem), to tylko pod
warunkiem, gdyby widoczno poniej bya fatalna (i w ten sposb skaniaaby), w przeciwnym
bowiem razie polska zaoga, krcc si nad okolicami smoleskiego pnocnego aeroportu,
mogaby ujrze... szcztki samolotu zamaskowane na siewiernieskiej polanie (i dziwne wysypisko
rzeczy).

Moe nie tak zamaskowane jak ten wrak na Domodiedowie (fot. z 2006):

bo w Smolesku to by jednak wczesny kwiecie, wic raczej byyby upozorowane na hady niegu i
wysypisko mieci, ewentualnie poprzykrywane gaziami. Powrcimy do kwestii rekonstrukcji
zdarze zwizanych z zamachem na polsk delegacj w rozdziale W wielowymiarowej ruskiej
zonie.Teraz za jeszcze kontynuujmy wtek radzieckich bada nad katastrof. Czas na spotkanie z
gwiazd niemale leninowsk, bo z samym wirtuozem dendrologii, tudzie, jak to go w
entuzjastycznym porywie, nazwaa Rz, pasjonatem lotnictwa.

71 Por. Uwagi s. 17 (kolejne pytanie bez odpowiedzi): Dlaczego lotnisko Smolesk Pnocny nie zostao zamknite ze wzgldu na
warunki atmosferyczne zagraajce bezpieczestwu lotw statkw powietrznych w dniu 10.04.2010 niezgodnie z Wozdusznyj
Kodieks Rossijskoj Fedieracji cz 50 pkt 2?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-2.pdf 213
Przejmujca historia pewnego smoleskiego fotoamatora.
Dendrologiczna szkoa smoleska: mistrz Amielin i jego liczni
uczniowie

(http://smolensk.ws/blog/169.html1)

(mistrz i jego najzdolniejsi uczniowie: uczestnicy wyprawy kosmicznej na orbit okooksiycow konferencja prasowa po powrocie 2 i

1 To ju midzynarodowa wersja bloga doc. Amielina, zrazu bowiem by tylko ruskojzyczny, kilka miesicy pniej (w grudniu 2010)
mia ju swoj wasn, profesjonaln stron po polsku (w zwizku z wydaniem w naszym jzyku jego zaganej dokumentnie ksiki
stanowicej kanw wielu innych zakamanych publikacji): http://www.amielin.pl/. By ju byo cakiem miesznie Amielin nazywa
swoje prace obywatelskim ledztwem - ale jeli wemiemy to pierwsze sowo w takim rozumieniu, w jakim wystpuje ono we frazie
milicja obywatelska to nawet pasuje do opisu dendrologiczno-rekonstrukcyjnych robt pasjonata lotnictwa.
2 Od lewej R. Latkowski (szkoda, e nie w mundurze LWP; Latkowski trafi do 36 splt (wg ustale K. Galimskiego i P. Nisztora, s. 21),
w 1976, a dowdztwo tym pukiem peni w l. 1986-1999, to zatem za jego kadencji zakupiono od Ruskw tupolewy u progu
neopeerelowskiej transformacji ustrojowej (jak pisz wspomniani Galimski i Nisztor: Zakup tych maszyn zosta
zakontraktowany w maju 1989. Na podstawie tej umowy na szkolenie przygotowawcze do obsugi maszyn do orodka w
Uljanowsku wyjechay trzy zaogi. Pierwszy samolot trafi do Polski w lipcu 1990 r. 19 marca 1991 r. samolot z prezydentem
Was na pokadzie wykona pierwszy w historii powojennego lotnictwa wojskowego lot nad Atlantykiem do USA. Pierwszym
pilotem by wwczas pk Robert Latkowski, a drugim mjr Konewka. Dwadziecia lat pniej ten sam samolot z prezydentem
Kaczyskim i 95 osobami na pokadzie roztrzaska si na lotnisku pod Smoleskiem. Drugi Tu-154 z powodu brakw finansowych
zamiast do wojska trafi najpierw do LOT. Suy tam do 1993 r. Wwczas caa flota Tupoleww zostaa przez wadzie firmy
uziemiona. Radzieckie samoloty szybko zastpiono amerykaskimi Boeingami (s. 23) ciekawe, czemu wtedy nie przystpiono do
wymiany ruskich maszyn take w 36 splt, skoro [r]enom Tupolewa (...) nadweryy cztery katastrofy, ktre wydarzyy si w
latach 1993-1996. Nikt ich nie przey. Te wydarzenia bezporednio doprowadziy do spadku zamwie na tego typu samoloty. Z
przewoenia Tupolewami swoich pasaerw zrezygnowa nawet na pewien czas rosyjski Aerofot. W konsekwencji w
padzierniku 1996 z zakadu Awiakor z Samary, gdzie produkowane s Tupolewy zwolniono dwa tysice robotnikw (s. 24)),
por. te http://freeyourmind.salon24.pl/355168,il-10-go-kwietnia#comment_5173517.
Obok Latkowskiego T. Biaoszewski (te szkoda, e nie w mundurze LWP (por. na jego temat artyku Z. Baranowskiego Jak oficer
polityczny sta si ekspertem http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110103&typ=po&id=po21.txt oraz
http://freeyourmind.salon24.pl/355900,byly-maje-byly-bzy i http://www.tbb.pl/latanie-gospodarzy-tomasz-bialoszewski)) i J.
Osiecki (kwestia odbycia zasadniczej suby wojskowej niewyjaniona; by moe przeniesiony do rezerwy) pionierzy nowej
radzieckiej kosmonautyki (nowej, bo badajcej przestrzenie okooksiycowe bez pomocy rakiet kosmicznych); jeszcze bdzie o ich
nadludzkich dokonaniach mowa.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 214
przed nastpn wypraw na orbit3)

Doc. Amielin narodzi si dla wiata mediw (szczeglnie nadwilaskich) 13 kwietnia 2010, ale
oczywicie y wczeniej, ju choby jesieni 2009, aczkolwiek niekoniecznie para si
rekonstruowaniem z wygldu drzew przebiegu katastrof lotniczych. Co takiego wyjtkowego i
interesujcego dziao si owej jesieni? Pozwol sobie tu zacytowa w paru fragmentach jedno z
moich opracowa (http://freeyourmind.salon24.pl/304592,fotoamator-specjalnego-znaczenia):

W padzierniku 2009 r. gen. Nikoaj Pogokin dowodzcy wojskami wewntrznymi neo-ZSSR ogasza, e
w tyme pastwie bdzie powoanych jeszcze wicej ni do tej pory orodkw specnazu, gdzie
wsppracowa bd rni specjalici i niejako w zwizku z tym odwiedza on jedno z takich centrw
szkoleniowych zawizanego ze Smoleskiem oddziau specnazu pn. Merkury (http://admin-
smolensk.ru/~antiterror/gazeta_antiterror/gazeta_antiterror-2/news_771.html) (wspominaem ju o
tym oddziale w pocie (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/blitzkrieg-z-10042010.html
przyp. 6)). w orodek mieci si we wsi ornowka, w ktrej znajduje si poligon specnazu, a sama
ornowka ulokowana jest w obwodzie smoleskim na pnocny zachd od Pieczerska (i od Smoleska), jak
to zreszt wida na doczonej mapce.

(...) wspomniany Pogokin z innym wanym generaem, bo samym R. Nurgaliewem (szefem ruskiego

3 Powstay bowiem dwie (jeli nie trzy, bo pomidzy pierwsz a drug bya jaka wersja, ale j wycofano z druku: Druga ksika,
bdca kontynuacj naszego dziennikarskiego ledztwa, zostaa ukoczona i przesana do druku pod koniec lipca 2011 r., kilka
dni przed zakoczeniem prac komisji ministra Jerzego Millera. Zakadalimy, e fakty i informacje, do ktrych dotarlimy,
uzasadniaj jej wydanie. Jednak ju po wstpnej, pobienej analizie i krtkiej burzy mzgw doszlimy do wniosku, e
wycofujemy j z druku po to, aby przedstawi - w wietle raportu komisji - nasz "protok rozbienoci". Do lektury kolejnego, tak
uzupenionego tomu "Ostatniego lotu", ktry ukae si w ksigarniach na pocztku wrzenia, zachcam i zapraszam ju teraz.
Sprawdcie, jak blisko prawdy jestemy tym razem - mona byo przeczyta na stronie reklamujcej publikacj
(http://freeyourmind.salon24.pl/355168,il-10-go-kwietnia#comment_5168411)) knigi pt. Ostatni lot. Uczniowie pozostali wierni
kanonicznej formule wypracowanej przez radzieckiego mistrza ze Smoleska, ktry swoj ksik zatytuowa Ostatni lot
( ), prezentujc j take na spotkaniu ze smoleskimi blogerami przy herbatce i ciasteczkach gubernatorowi S.
Antufiewowi (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/blogerzy-gubernatora.html).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 215
MSW, jakby kto jeszcze nie wiedzia 4) ogldaj sobie przebieg egzaminw na czerwone berety wojsk
wewntrznych neo-ZSSR, a chlebem i sol wita ich znany nam doskonale, z nieco innych okolicznoci,

gubernator obwodu smoleskiego, S. Antufiew (http://www.admin.smolensk.ru/news.html?


id=1255336387&day=12&month=10&year=2009&pos=middle&conf=today)(http://www.smolgazeta.ru/public/1242-

krapovye-berety-luchshim-iz-luchshix.html).

(u gry kadr z 10.04.10 - wieczr na Siewiernym, R. Nurgaliew w rodku)

(11 kwietnia, Siewiernyj, Nurgaliew obok S. Szojgu, poegnanie polskiego Prezydenta)

Znajc realia zmilitaryzowanego pastwa, jakim jest ZSSR (czy stare, czy nowe), nie byoby w
tym wydarzeniu nic dziwnego, gdyby nie to, e na poligonie pojawia si te w czasie teje
gospodarskiej wizyty inny nasz dobry znajomy, radziecki doc. S. Amielin (...) ze swoim

4 http://en.wikipedia.org/wiki/Rashid_Nurgaliyev. Por. te http://www.ng.ru/ideas/2009-05-22/8_alco.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 216
amatorskim aparatem fotograficznym, trzaskajc zdjcia wiczcym maadcom i powiada o tym
na smoleskim forum (http://www.forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=2&t=41474):
- , czyli e tak si jako zoyo, e by
na takich wiczeniach przeprowadzanych w obecnoci szefa MSW.

Na forum pytaj go zazdronie: ? -


(w swobodny tum.: zwykym miertelnikom nie wolno tam wchodzi? A
jeli tak, to gdzie i kiedy wolno bdzie wolno wej?), za doc. Amielin odpowiada:
(Na pewno nie bdzie wolno).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 217
I waciwie na tym epizodzie mona by histori doc. Amielina zakoczy, wspominajc perypetie
zwykych miertelnikw, takich jak np. polscy dziennikarze przebywajcy w okolicach smoleskiego
wojskowego lotniska i usiujcy cokolwiek sfotografowa lub sfilmowa 10 Kwietnia

(botna przewrotka M. Pyzy z TVP)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 218
(to zdjcie ju z 11 kwietnia; Superwizjer)

ale bylibymy chyba nieco zawiedzeni, wszak smoleski fotoamator to jeden z gwnych
bohaterw smoleskiej neverending story (i kolejna niezwyka, nietuzinkowa posta 5). Z
kronikarskiego zatem obowizku nie wypada go pomin, szczeglnie jeli cieszy si jakimi
specjalnymi wzgldami specsub. Sam zreszt artobliwie 6 kiedy (maj 2010) napisa w
moderowanym przez siebie (jako Aml) wtku (http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?
f=2&t=48375&start=14080):

5 Jego badania do tego stopnia rzuciy na kolana G. Miecugowa z rzdowej telewizji, e odby on w ekstremalnych warunkach
pogodowych, bo ktrego zimowego dnia, prywatn pielgrzymk na Wschd, a wic do Smoleska, by u samego mistrza pobra
kilka lekcji smoleskiej dendrologii: http://www.tvn24.pl/0,1698758,0,1,nie-ma-jednej to-byl-caly-zespol-przyczyn-
katastrofy,wiadomosc.html - o ktrej to pielgrzymce i o ktrych to lekcjach jeszcze bdzie w niniejszym rozdziale mowa.
6 Por. te http://smolensk-2010.pl/2010-05-08-wiemy-dla-kogo-pracuje-agent-siergiej-amelin.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 219
Zejdmy jednak z doc. Amielinem z tego migowca na ziemi radzieck i przyjrzyjmy si
moderowanemu przez niego od przedpoudniowych godzin 10 Kwietnia wtkowi pt. W Smolesku
upad samolot. Kiedy w przypywie szczeroci doc. Amielin przyzna si w wywiadzie dla NDz,
e swoj prac fotograficzn (mam na myli badania dendrologiczne, rzecz jasna, nie jakie
snimanie krajobrazw czy kwiatkw) rozpocz 13 kwietnia 2010, a wic trzy dni po katastrofie,
gdy wczeniej nikogo nie wpuszczano w tamte rejony 7. Domylamy si, e nie wpuszczano nie
dlatego, e co byo do ukrycia, lecz ze wzgldw bezpieczestwa, czyli np. by co nie wybucho (tak
jak T. Turowski przestrzega w paru onierskich sowach J. Bahra w kwestii lotniczego paliwa 8),
albo co na kogo nie spado choby podczas sprztania wrakowiska. Nikt chyba nie sdzi, jak ci
piekielni smolescy paranoicy, e radzieccy funkcjonariusze, jak jacy potiomkinowscy kanciarze,
aranowaliby okolic na powypadkow i np. specjalnie docinaliby drzewa po to, by kto potem
robi zdjcia zniszcze, dokumentujc przerne dowody katastrofy, a co gorsza, by potem
pochylali si nad tymi drzewami nadwilascy badacze
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/glossa-do-smolenskiej-dendrologii.html).
Takich zbrodniomyli nawet nie powinno si do gowy dopuszcza.

7 Wywiad przeprowadzony przez M. Ziarnik ukaza si 29 lipca 2010 http://www.naszdziennik.pl/index.php?


dat=20100729&typ=po&id=po01.txt por. te http://freeyourmind.salon24.pl/212643,co-galy-widzialy. Amielin opowiada: W
momencie tragedii przebywaem w miecie. Na miejsce katastrofy 10 kwietnia nie pojechaem. Byem pewien, e nie uda mi si nic
zobaczy - miejsce katastrofy byo szczelnie otoczone przez onierzy i milicj. Nikogo nie dopuszczano w poblie. (...) Na miejsce
katastrofy lotniczej przyjechaem 13 kwietnia. Wanie wtedy wykonaem fotografie, ktre zamieciem w internecie. W tym czasie
onierze nie dopuszczali tylko do tego miejsca, gdzie leay szcztki. Sam za odcinek, nad ktrym przelatywa samolot, by dostpny.
Mona byo swobodnie obserwowa drzewa ze citymi gaziami, a nawet je fotografowa. Wczeniej nie pozwalali tego robi. (...)
Na trajektorii lotu samolotu mona jeszcze byo dostrzec drobne czci jego poszycia - mae kawaeczki. Pniej wszystkie je zebrali. W
miejscu, gdzie leay szcztki samolotu, pracowali jeszcze oficerowie ledczy i ratownicy; nikogo tam nie wpuszczali. (...) Szcztki
samolotu widziaem tylko z daleka, przez gazie krzakw. Po dwch dniach wszystkie zostay jednak wywiezione na plac strzeony
przez onierzy, na ktry nikogo nie wpuszczaj. Tam pracuj jedynie oficerowie ledczy.
8 Jak twierdz wiadkowie, Turowski mia namawia Jerzego Bahra, ambasadora, czowieka znanego na co dzie z odwagi i
bezkompromisowoci, aby nie podchodzi do wraku, bo moe pie... paliwo, co powtarzali po nim obecni tam Rosjanie (por.
Zbrodnia smoleska, s. 671; por. te Aneks 1 do Czerwonej strony Ksiyca). Paliwo z pewnoci mogo p..., ale akurat nie przy
tych czekistach, co obok wozu straackiego (z moonfilmu) fajki palili.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 220
Wracajc tedy do doc. Amielina i wypadkw smoleskich na serio, opisywanych na owym forum.
Sam pasjonat lotnictwa mg si swoich bada, wizualizacji i rekonstrukcji podj dopiero 13-go
kwietnia, jak twierdzi (aczkolwiek noc z 12-go na 13-go wyjtkowo si on oywia intelektualnie na
smoleskim forum, co za chwil zobaczymy 9), ale przed jego wypraw po zote smoleskie runo,
wtek si rozrasta i inni ludzie opowiadali, co widzieli, co syszeli, a take, co udao im si
sfotografowa.

O 11.30 (rus. czasu) pojawia si na forum (za ruskimi wiadomociami) informacja, e chodzi o
samolot prezydenta Polski10:
9 Wybieram tylko co ciekawsze rzeczy z pierwszych dni do czasu przeomowej publikacji foto-albumu doc. Amielina. Samo forum
ma, jak wida w prawym grnym nad karykatur Putina, ponad trzy tysice podstron, wic nawet jego przeledzenie zajmuje wiele
godzin czasu, jeli nie dni. Niestety, mnstwo kwietniowych wpisw (po katastrofie, oczywicie) zostao pokasowanych (por. np.
http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375&start=840) przez moderatora, trudno wic z perspektywy czasu oceni, na
ile wygld dzisiejszy tego forum odpowiada temu, co dziao si na nim przed dwoma laty. Por. te wybrane materiay z tego forum
http://fymreport.polis2008.pl/?tag=forum-smolenskie-moderowane-przez-amielina
10 Komentatorzy (http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375&start=40) przyznaj, e rano nie byo mgy (
(...) , , - ), aczkolwiek

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 221
W tym czasie Aml w ogle nie komentuje. Jego pierwszy post pojawia si o 13.21 rus. czasu
(http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375&start=260) i zawiera komunikat od
razu z porzdn diagnoz sytuacji:

jeden dodaje, e koo 11-tej (rus. czasu) bya ju gsta ( 11 ).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 222
, . ,
( Zwykle przy podejciu do ldowania we
mgle rozbijaj si tylko dowiadczeni piloci wysokiej klasy. Mniej dowiadczeni odchodz na
zapasowe lotnisko, im w zasadzie nie pozwalaj ldowa ). Potem jednak Aml milknie i pojawia
si na forum (http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375&start=340) pierwsza
wizualizacja lokalizacji miejsca katastrofy (jeszcze ze znakiem zapytania) o 13.50 rus. czasu:

Kilka minut pniej s ju pierwsze zdjcia z okolic lotniska, cho, trzeba przyzna, poledniej
jakoci:

natomiast o 14:39 rus. czasu jeden z komentatorw (http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?


f=74&t=48375&start=420) zamieszcza takie zestawienie smoleskiego Siewiernego i lotniska

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 223
Szataowo11:

Aml odzywa si o 14.53 rus. czasu (http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?


f=74&t=48375&start=440) w odpowiedzi na pytanie, czy bya silna mga midzy 8 a 9 rano (rus.
czasu): , . ,
, , . 10-11
(Bya, lecz sabsza. Pod wieczr (9-go kwietnia przyp. F.Y.M.) zaplanowaem, e porobi
zdjcia, lecz kiedy wstaem o wp do smej, zrozumiaem, e nic z tego nie bdzie i pooyem si dalej spa.
W okolicach 10-tej 11-tej za bardzo si zagcia.). I cztery minuty pniej proroczo dodaje :
, - 50-100. -
(Wedug mnie, widoczno w chwili ldowania bya gdzie tak 50-100 m. W takich
warunkach drobny bd to mier).

Generalnie jednak Aml 10-go Kwietnia trzyma si na uboczu dyskusji. O godz. 18.44 rus. czasu
niejaki Makc (http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375&start=640) zamieszcza
takie fotografie z okolic Siewiernego:

11 I pisze: (Zastanawiam si, kto z urzdnikw


wojskowych powinien straci stanowisko).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 224
(por. te http://www.smolgazeta.ru/3076-smolensk-smert-prezidenta-kachinskogo-rasskaz.html)

Wiksza partia zdj na forum pojawia si dopiero wieczorem nastpnego dnia, tj. 11 kwietnia 2010
(http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375&start=1000)
(http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375&start=1020)
(http://fymreport.polis2008.pl/?p=6471), s one jednak robione w okolicy ul. Kutuzowa i
obleganej przez najrozmaitsze ekipy telewizyjne bramy lotniska.

(w gbi po prawej remiza straacka)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 225
Nie ma wic mowy o zblianiu si smoleskich fotoamatorw do wraku (takiego przywileju zaznali
tylko nieliczni, wyprbowani urnalici), zreszt z dnia na dzie bdzie fragmentw samolotu
ubywa z miejsca katastrofy, bo bdzie trwao wielkie sprztanie ziemi smoleskiej. Aml na
forum nadal trzyma si w bezpiecznej odlegoci od dyskutantw (pomijajc moderowanie), a 12-go
kwietnia 2010 o godz. 14.55 (wic z jednodniowym opnieniem w stosunku do Polski) pojawia si
(znana ju nam z Czerwonej strony Ksiyca) fotorelacja witebskiego lenego dziadka
(http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375&start=1340).

- co podaj jako ciekawostk historyczn, nie za jako rzecz wart dalszego zgbiania, bo ju te
kwestie szeroko omawialimy. Aml pod wieczr 12-go kwietnia o godz. 22.10 rus. czasu ma znowu
jakie prorocze12 widzenie: -
- ? (...) (A mg samolot zej z kursu z
powodu uszkodzenia tylnych stabilizatorw lub sterw w wyniku zderzenia z drzewem?
(...)) (http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375&start=1500).

Idea intrygujca, no ale zdawaoby si, e teraz ju czas na sen 13 i przygotowanie si do wyprawy
fotograficznej, ktra takim echem odbije si w nadwilaskich mediach, tymczasem dzieje si co
zupenie innego. Po pnocy (a wic ju 13 kwietnia) doc. Amielin rozwija swoj myl, co do
przebiegu katastrofy (http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375&start=1580) i ta
myl, jak na kogo, kto dopiero nad ranem przystpi do dokumentowania przebiegu zdarze,
zachwyca swoj przenikliwoci, jakby znowu pasjonat lotnictwa mia jakie jasnowidzenie (cho
jest ju w Smolesku ciemna, kwietniowa noc, a on sam skromnie si przedstawia jako dyletant):

12 Skoro, jak wiemy z wywiadu z nim, przyby w okolice Siewiernego dopiero 13 kwietnia i dopiero po natrzaskaniu dziesitek zdj i
zrobieniu dziesitek wizualizacji, zrekonstruowa przebieg zdarze.
13 Zwaszcza e, jak pamitamy z cytowanej ze smoleskiego forum dyskusji z 10-go Kwietnia, docent lubi pospa.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 226
. , , - 240-270 /.
70/. 14 1 . - 6-8
/. , 4
50 20. 4 . , .
. . .
. ?
? ? 60,
50. , 20 (3 ). ,
30 30. - ,
. ...

Pozwlcie na rozwaania dyletanta. Prdko ldowania, wg mnie, gdzie tak 240-270 km/h, tj. 70 m/s.
W cigu 14 sekund samolot pokonuje 1 km. Prko pionowa na ciece schodzenia 6-8 m/s. Odpowiednio
w cigu 4 sekund samolot obnia si ze stosunkowo bezpiecznej wysokoci 50 m do krytycznie
niebezpiecznej 20 m. 4 sekundy na to wszystko. To duo i mao. Czego nie rozumiem. Kierunek by
prawidowy. Pniej jednak on (pilot przyp. F.Y.M.) zszed ze cieki. W odlegoci ponad kilometra od
pasa startowego zszed na krytycznie ma wysoko. Dlaczego? Nie byo informacji o odlegoci do progu
pasa i o wysokoci? Czy te prbowa dostrzec ziemi? Jeli widoczno bya 60 m, to ziemi zobaczy na
wysokoci 50 m. Chwilowo wyrwna, zszed jeszcze 20 m (3 sek.). A potem wzgrze z drzewem, ktre
zabrao tych 30 m wysokoci tylko 30. Zobaczy wierzchoki drzew prbowa nabra wysokoci, zabrako
jednak czasu. A po uderzeniu samolot przechylio i to wszystko...

W tym momencie ju doc. Amielin mg si uda na zasuony odpoczynek, ale znowu, rzecz
ciekawa, tym bardziej si pasjonat lotnictwa oywia i zaczyna wkleja swoje wstpne wizualizacje,
zmierzajce do zlokalizowania drzewa, o ktre uderzy samolot.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 227
I teraz zaczyna si na smoleskim forum... poszukiwanie drzewa, w ktre mgby trafi
prezydencki tupolew. O 01:59 jeden z komentatorw (winzard) wleja tak wizualizacj:

Jak wiemy, nie jest to jednak to drzewo, o ktre chodzio. Do tego drzewa dotrze dopiero doc.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 228
Amielin. Nim jednak przeniesiemy si z pasjonatem lotnictwa pod pancern brzoz, rzumy
okiem jeszcze na te dwa wpisy 1) z godz. 2.22 rus. czasu (http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?
f=74&t=48375&start=1620):

(2 jaki wyldoway na Siewiernym przed akrobacjami ia-76 FSB?) i 2) wpis z 2:23

Jeden z komentatow pyta: Aml, ciekawe, czy jeli ja tam z aparatem fotograficznym przyjad
rowerem, to od razu mnie zastrzel czy najpierw wsadz? - co troch przypomina t cytowan na
pocztku niniejszego rozdziau wymian zda wok zdj z wicze specnazu. Aml spokojnie
odpowiada: Jeli bdziesz wazi za kordon (o ile on jeszcze jest) to tylko przegoni. A poza
kordonem nie mog zakaza fotografowania. Co te si stao i 13-go kwietnia udawszy si na
wycieczk w okolice Siewiernego doc. Amielin odnalaz gwn przyczyn katastrofy.

Na tle wczeniej prezentowanych na forum smoleskim bladych fotek robionych z ul. Kutuzowa lub
sprzed bramy lotniska, wida, jakie bogosawiestwo wadzy radzieckiej spyno na doc. Amielina,
e mg pewne historyczne miejsca zwizane z katastrof smolesk udokumentowa z bliska, a
potem obra jako podstaw swoich bezcennych rekonstrukcji najwaniejsza bez wtpienia bya

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 229
brzoza, ktrej zdjcie zrobi z takiej odlegoci, by kady mg na wasne oczy si przekona, w ktre
to miejsce nieszczliwie uderzy we mgle prezydencki tupolew.

(fotografia ta bya zgodna w swej wymowie take z wczesnymi terenowymi rekonstrukcjami z


udziaem mjr. A. Koronczika14)

(nie mogem sobie darowa, by nie uwieczni poniej taca midzy ksiycowymi drzewami -
gwnego energetyka Koronczika)
14 Prosz dobrze zapamita ten widok.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 230
(a poniej zdumienie starego wojskowego lotczika gieroja, jake to polscy piloci mogli po gupiemu
w jar15 czy nawet wwz16 schodzi)

Taczc z gwiazdami takimi jak Koronczik, odeszlimy jednak od brzozy, a przecie na niej
powinna si nasza uwaga koncentrowa. Oto mianowicie w raporcie komisji Burdenki 2 ta
pancerna brzoza jest, co oczywiste, jako gwna przeszkoda terenowa, ktra przyczynia si do
katastrofy prezydenckiego tupolewa, udokumentowana (por. s. 84) i to z bardzo bliska,

15 W grudniu 2010 r. Fakt pisa o sensacyjnym odkryciu, jakiego dokona radziecki ekspert E. Klich i jakim podzieli si z
czytelnikami tej gazety: Polski akredytowany przy MAK Edmund Klich (64 l.) ujawnia Faktowi, jak wyglday ostatnie chwile
lotu tupolewa. To wiedza na podstawie bada czarnych skrzynek, rejestrujcych parametry samolotu. Ju wiadomo, e piloci
posugiwali si radiowysokociomierzem, ktry podaje odlego od ziemi, a nie od poziomu ldowiska. - Piloci wpadli w
puapk jaru, ktry znajduje si tu przed lotniskiem - mwi nam Klich,ktry bada przyczyny katastrofy smoleskiej. - W
ostatnich sekundach starali si poderwa maszyn - dodaje. Niestety, manewr si nie powid...
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/puapka-jaru.html, por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/puapka-jaru-2.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/puapka-jaru-3.html.
16 Siewiernyj to trudny, zaniedbany, stary wojskowy aerodrom. Procedura tego nie wymaga, ale wiea moga ich ostrzec przed
wwozem. Zwaszcza jeli kontroler pozwala sobie na przejcie roli nawigatora, informujc kapitana, e idzie waciwie. Pniej
za, e ldowanie jest moliwe tylko warunkowo. Taka informacja nie zastpiaby pomiarw urzdze, ale zaoga miaaby jakie
takie pojcie, z czym ma do czynienia. A tak nie miaa. Leciaa cakowicie na lepo. Czy raczej lepo wierzc przyrzdom , powiada
radziecki ekspert A. Szurin (analizujcy ruskie stenogramy wraz z innymi wybitnymi badaczami, takimi jak P. ukaszewicz i T.
Hypki, http://polska.newsweek.pl/glosy-tu-154eksperci-rozszyfrowuja-ostatnie-chwile,59833,2,1.html). Z jego wypowiedzi warte
zacytowania s jeszcze te dwa fragmenty: Tu-154 to maszyna zawodna. Samolot trudny w pilotau, wymagajcy. Zadziwiajce,
e zaoga dopucia, by kto obcy bra udzia w ldowaniu w skrajnie cikich warunkach. Trudno okreli, jak rol na pokadzie
peni obcy. Raz on wydaje komendy i dowdca mu si podporzdkowuje, innym razem obcy rozkaz wykonuje. Raz jest
kapitanem, raz nawigatorem, innym razem drugim oficerem. To niepojte, niedopuszczalne. (...) Nieco wczeniej, o 10:23, obcy
mwi: Panie kapitanie, czy jak ju wyldujecie, czy ja mog si spyta?. Co to jest?! Kabina odrzutowca czy szkolna klasa? Kto,
kto dopiero co wydawa rozkazy, chce o co pyta, co wyjania? Tylko jedno moe tumaczy dziwaczne zachowanie obcego: e
przechodzi jaki rodzaj szkolenia. Nie mia sprecyzowanej funkcji, lecz kapitan powierza mu wyrywkowo rne czynnoci, by
mg je zaliczy .

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 231
aczkolwiek z pewnymi dodatkowymi szczegami:

Jeliby kogo te odamki wbite w drzewo dziwiy, to od razu wyjaniam, skd si one wziy: po
prostu musiay par dni pniej dolecie z ruskiej przestrzeni powietrznej 17 i uderzy w brzoz z
impetem albo te zawini czynnik ludzki, tj. wczeniejsze zdjcia (czy to doc. Amielina, czy te
ruskiej telewizji towarzyszcej Koronczikowi) musiay by nieostre i wykonane z niewaciwej
perspektywy.

Nie bdziemy tu jednak wchodzi w (obszernie omwione w ksice pasjonata lotnictwa) detale
jego dendrologicznych bada (cay czas dostpne na stronie: http://www.amielin.pl/).
Wspomnijmy o jednej ciekawej rzeczy, jak doc. Amielin wypatrzy. Rzeczy, o ktrej dzi mao kto
pamita: chodzi o lady k prezydenckiego tupolewa na smoleskiej ce. Kto by pomyla,
prawda?

17 Na tej samej zasadzie, jak spadaj z kosmosu jakie kawaki statkw kosmicznych ewentualnie meteorytw.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 232
Oczywicie mg by to rezultat przepracowania w trakcie skomplikowanych terenowych pomiarw

lub te wytwr fantazji badawczej, poniewa symulacje radzieckie mwiy jednoznacznie, i


tupolew mg by najniej 2,5 m nad ziemi, a nie e po niej jecha:

Wieczorem, o 19:32 rus. czasu, po powrocie z dokumentacyjnej pracy, Aml ogasza jej wyniki na

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 233
smoleskim forum (przyczyna katastrofy jest ju ustalona)

za o 22: 23 rus. czasu prezentuje synn wizualizacj:

ktra ju nazajutrz (14 kwietnia 2010) cudem smoleskim trafi od razu na stron Skrzydlatej
Rosji (http://freeyourmind.salon24.pl/339917,skrzydlata-rosja) tzn. Skrzydlatej Polski
(http://www.altair.com.pl/start-4421), chciaem powiedzie, a stamtd pogna niemale na
wszystkie strony wiata (http://freeyourmind.salon24.pl/351791,krotka-historia-pewnej-
koordynacji):

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 234
Prace radzieckiego doc. Amielina docenione zostan take, co bezwzgldnie naley zaznaczy, przez
komisj Millera i zamieszczone w jej dokumentacji 18, jak np. poniej:

18 Sam Amielin przyzna na forum przez siebie moderowanym, e zamieszczono te zdjcia bez jego zgodny, lecz doda, i nie tylko
zamieszczono informacj na stronie komisji, lecz i otrzyma osobicie podzikowania od J. Millera za swj wkad w prace badawczo-
ledcze (http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375&start=62280):
, .
, , ,
.
Po ukazaniu si raportu komisji Millera pisaem, e w
tym dokumencie wykorzystano moje zdjcia, a mojego zezwolenia na to nie byo. Po tym skontaktowali si ze mn przedstawiciele
polskiej rzdowej komisji, przeprosili, wyjanili powody, przez ktre nie nadmieniono o autorstwie fotografii. Obecnie na stronie
rzdowej komisji zamieszczona jest informacja o autorstwie wykorzystanych w raporcie zdj
(http://www.komisja.smolensk.gov.pl/portal/kbw/633/8878/T154M__101.html tu pod linkiem nt. materiaw, jest krtkim
dokumencie mowa o wykorzystaniu zdj Amielina; sprawa jest o tyle zabawna, e sam Amielin wykorzystywa te w swoich
wizualizacjach i albumie cudze zdjcia m.in. wzite z forum smoleskiego ale najwyraniej chodzio o kolejne przeczogiwanie
nadwilaskich badaczy). "
" - Niedawno otrzymaem pismo z podziekowaniem
z podpisem Millera za pomoc w ledztwie i zgod na publikacj Pana materiaw raporcie. Parafrazujc sowa starej piosenki,
mona rzec: radziecki ekspert to ma klawe ycie.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 235
w czym nie naley si doszukiwa niczego zdronego, skoro polscy eksperci nie mieli ani czasu, ani
sprztu na sporzdzenie dokadnej dokumentacji miejsca wypadku. Ani pewnie gowy do tego.

Tak zatem, jak to w zarysie opowiedziaem wyej, przebiegaa droga smoleskiego Mistrza. T
drog ruszyli potem wierni uczniowie. Za najwybitniejszego i najwierniejszego naleaoby uzna
tego, prezentowanego radzieckim widzom, modzieca:

Idc w lady Mistrza, a moliwe, e i chcc go przerosn (jak to kady pilny ucze) wspi si na
pancern brzoz, przeamujc barier midzy obiektem kultu nauki radzieckiej 19, a ludem wiernych
badaczy.

Nadwilaski kontynuator dendrologicznej myli doc. Amielina swoj prac prezentowa w sali
katechetycznej, tzn. lekcyjnej, jednoczenie jako nauczyciel/wychowawca

19 Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/297054,o-kulcie-brzozy

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 236
i jako pojtny suchacz, ktry wie, gdzie dany materia, tj. taki, o ktrym mwi prowadzcy zajcia,
znale w podrczniku napisanym przez prowadzcego:

- co ciekawsze materia ten radziecka telewizja ubogacia fragmentami dialogw szympansw na tle
zdjcia... wiey z Junego:

Nadwilaski modzieniec nie by sam, bo, jak wspomniaem na pocztku, towarzyszyli mu inni,
nieco starsi wiekiem i moe mniej gibcy czy chtni do wspinaczki na brzozy, ale rwnie znakomici
uczniowie doc. Amielina, pamitajcy jeszcze chwalebne czasy Ludowego Wojska Polskiego i
koobrzeskiego festiwalu:

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 237
Gdyby tego byo mao, to jednym z autorw zdj do ksiki Ostatni lot okaza si okcki spotter
J. Grzekowiak, m.in. mechanik jaka-40 20. Nic dziwnego, e w tym towarzystwie narodzia si nie
jedna, a dwie dendrologiczne publikacje pt. Ostatni lot:

20 Zawodowo jest zwizany z samolotem Jak-40 i migowcem Mi-8. Od pocztku 2003 roku amatorsko fotografuje samoloty.
Przygod t zaczyna od poyczonego aparatu cyfrowego. Fotografia lotnicza, ktr uwaa za wspaniae uzupenienie
wykonywanego zawodu, staa si jego wielk pasj do tego stopnia, e znaczn cz ycia spdza na lotnisku lub w jego
okolicach. Jest tam w kadej wolnej chwili, a i w pracy "na pycie" zwykle miewa aparat w zasigu rki. Jest autorem kilku zdj
do ksiki "Ostatni lot. Przyczyny katastrofy smoleskiej, ledztwo dziennikarskie Jana Osieckiego, Tomasza Biaoszewskiego i
Roberta Latkowskiego. Ma w swym prywatnym archiwum kilka tysicy fotografii polskich i zagranicznych statkw
powietrznych wojskowych i cywilnych (http://www.tbb.pl/latanie-gosci-jacek-grzeskowiak). Jeli wic zwykle miewa aparat w
zasigu rki, to moe i mia moliwo natrzaskania zdj 10 Kwietnia (por. te http://freeyourmind.salon24.pl/355168,il-10-go-
kwietnia#comment_5166959)? Szkoda tylko, e nie znalazy si one w legendarnej ksice.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 238
Jak wida, autorw z tomu na tom przybywa, a i miny coraz bardziej zafrasowane, niecierpliwie
wic czekamy na kolejn publikacj z tej serii. Moe doczy si do niej T. Hypki? Czy jego zotych
myli nie naleaoby wyda na papierze?

Szczeglnie pojtnym uczniem okaza si wspomniany ju w pocztkowym przypisie w tym


rozdziale, G. Miecugow, ktry zapragn osobicie z Mistrzem obej ksiycowe ziemie i posucha
nauk radzieckiego specjalisty (http://www.tvn24.pl/0,1698758,0,1,nie-ma-jednej--to-byl-caly-
zespol-przyczyn-katastrofy,wiadomosc.html21). Ogldajc wywiad-rzek z doc. Amielinem, nie
sposb oprze si symbolice, jaka bije od pierwszych chwil wideo-dokumentu. Kamera pokazuje
najpierw bram, tudzie uk tryumfalny, w Smolesku z sierpem i motem wiszcymi jakby
nigdy nic, mimo obalenia komunizmu i 20 rocznicy rozpadu ZSSR, a chwil pniej Amielin z
21 Materia zamieszczony 10 kwietnia 2011.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 239
Miecugowem wdruj przez rdmiecie, niczym para bohaterw smoleskiej historii.

To wanie fotografia sprawia, e Siergiej Amielin wzi udzia w najwikszym w historii


internetowym ledztwie, powiada widzom Miecugow (dalej jako GM). No i zasiadaj dwaj
mowie w restauracji i pada to sakramentalne pytanie: Siergiej, dlaczego w ogle zaje si
ledztwem w sprawie katastrofy smoleskiej? Mistrz (SA) udziela odpowiedzi: W pierwszych
dniach po katastrofie byo bardzo mao informacji na jej temat. Brakowao te zwykych zdj.
Dyskusje prowadzone na smoleskim forum pocztkowo byy oparte na oficjalnych
doniesieniach i relacjach przypadkowych wiadkw, ale zaczy napywa apele, w tym rwnie
z Polski (kt to te apele znad Wisy sa? Czy nie jacy fachowcy wojskowi? - przyp. F.Y.M.), eby
kto z miejscowych uda si na miejsce katastrofy i sfotografowa je, eby mona byo zobaczy,
co si tam stao.

Jest to o tyle zastanawiajce, e przecie na miejscu katastrofy byo tylu ekspertw oraz zaufanych
ludzi mediw, i przecie fotografii nie mogo brakowa. Ale nie mnmy problemw. SA wszak
przyznaje z niekaman satysfakcj (2'20'' materiau): Zasadniczo to od tych (tj. Amielina przyp.
F.Y.M.) zdj rozpoczo si faktyczne dochodzenie w sprawie wyjanienia okolicznoci
katastrofy. GM: Generalnie zgadzasz si z raportem MAK-u (cedzi sowa, zapewne, by Mistrz
zrozumia polszczyzn). SA: Oglnie rzecz biorc tak. GM go dopytuje o to, czy spotka si z
ktrym z szympansw z wiey. SA (5'20''): Szczerze mwic, nawet nie prbowaem si spotka
(ciekawe, dlaczego, skoro wszystko byo arcybolenie proste? - przyp. F.Y.M.), wiedzc, e
przeciwko nim, niezalenie od ledztwa MAK, toczy si postpowanie karne i przekazywanie
jakicholwiek informacji do czasu jego zakoczenia, jest zabronione. Poza tym nie mogliby oni
powiedzie mi niczego istotnego. Gdyby nawet co powiedzeli, mogliby si poczu
zmanipulowani, bo przecie prawo zostao naruszone. Dlatego nawet nie prbowaem si z nimi
spotyka. Byaby moe szansa spotkania si z Plusninem, bo on jest std. Ryenko nie jest ze
Smoleska, dlatego nawet, gdybym chcia, nie mgbym si z nim widzie.

Nie przeszkadza to SA mwi na temat dziaa wiey szympansw:

(...) Przy istniejcym wyposaeniu lotniska nie mogli zrobi nic innego. Nie bez powodu
ldowanie w takich warunkach i przy takiej widocznoci jest zabronione, poniewa urzdzenia w
takiej sytuacji nie zapewniaj bezpiecznego ldowania. Kontrolerzy nie mogli szybko i
precyzyjnie reagowa na manewry samolotu, majc do dyspozycji star, naziemn aparatur o
ograniczonych moliwociach. Chodzi tu gwnie o stacj radiolokacyjn, ktra zapewniaaby
mniej lub bardziej dokadne ledzenie lotu z odlegoci 1,5 km. W takiej odlegoci rozpoczy si

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 240
katastrofalne w skutkach zdarzenia. Do tego momentu wszystko przebiegao normalnie.

SA nie jest te bezkrytyczny wobec innych radzieckich ekspertw:

To dla mnie najbardziej niezrozumiay moment oficjalnego ledztwa: dlaczego kontroler


powtarza jestecie na kursie i na ciece, jeli pojawiy si wyrane bdy w odczycie wysokoci
(...) MAK wyjania to nieprawidowymi ustawieniami radaru, przez co kontroler myla, e oni
rzeczywicie znajduj si na ciece, chocia faktycznie na niej nie byli.

No wic ju wiemy, co myleli kontrolerzy (to tak jak w raporcie komisji Burdenki 2 ustalano, co
myleli piloci). Nie jest to jednak tak, e SA prowadzi swj uczony monolog, a GM tylko siedzi
zasuchany. Ucze te wtrca swoje trzy grosze (18'25''):

GM: Zawsze na kocu bdzie czyja wiara, e by magnes, e by zamach, e bya sztuczna
mga.

SA (rozwijajc t myl): Zawsze bdzie tak, e cz ludzi bdzie myle, e wszystko byo
ukartowane, e katastrofy nie spowodoway czynniki naturalne. Osobicie podchodz do tego
do spokojnie. Wszystkie istotne wydarzenia, do ktrych dochodzio w historii, do dzi s
przedmiotem bada i zawsze, dzisiaj te s ludzie, ktrzy nie podzielaj oglnie przyjtej opinii i
upieraj sie przy swoim. I dodaje (20'10'')): Sprawy organizacyjne odegray tu nie mniejsz
rol ni bdy pilotw.

Wracaj do tematyki, jak to ujmie GM, najwikszego internetowego ledztwa w historii wiata. I
teraz posysze moemy sowa warte wybicia zot czcionk na murze budynku neopeerelowskiej
Rady Ministrw:

SA (22'30''): Bez wiarygodnych danych ledztwo jest niemoliwe, a w tym przypadku pojawiy
si takie dane. Chodzi tu o zdjcia z miejsca katastrofy, o wstpny raport MAK i co bardzo wane,
o publikacj rozmw z kabiny pilotw. Powszechny dostp do tych informacji okaza si
wystarczajc baz do przeprowadzenia rzetelnej analizy. O ile wiem, nigdy dotd zapisy
rozmw nie byy publikowane przed zakoczeniem ledztwa. Tu stao si tak po raz pierwszy.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 241
Przenosimy si teraz do mieszkania SA i cofamy si w czasie do 10 Kwietnia:

10-04 byem w domu i zamierzaem porobi troch zdj w plenerze zapowiadana bya dobra
pogoda. Kiedy wstaem rano o smej czasu moskiewskiego na zewntrz bya gsta mga.
Postanowiem pooy si jeszcze i poczeka, a si rozrzedzi, ale mga, zamiast rzn, gstniaa.
Gdzie okoo 11-tej usiadem do komputera. Przejrzaem poczt i wszedem na forum smoleskie.
Dokadnie o 11.14 pojawia si pierwsza notatka o treci: przed chwil w pobliu czogu rozbi si
i eksplodowa samolot. Szczegy na razie nie s znane. Czog to pomnik stojcy przy wjedzie
do miasta w pobliu lotniska. Pocztkowo nic ponad to nie byo wiadomo. Po jakich 10 minutach
pojawiy si pierwsze komentarze.

I teraz uwaga:

Pierwszym, co mnie zaskoczyo, bya informacja, e tego dnia do Smoleska mia przylecie
prezydent Polski.

Wydawao si, e nas niczym SA nie zaskoczy, prawda? GM dopytuje: Ty na pocztku nie
wiedziae, e to jest samolot z Polski? SA odpowiada: Pocztkowo nie byo wiadomoci,
e to polski samolot, e planowany by przylot prezydenta Polski i dziwiem si, e
rano we mgle rozbi si jaki samolot. (Brzmi znajomo, chciaoby si powiedzie,
wychodzioby jednoczenie na to, i zrazu w Smolesku nie wiadomo byo, co si w ogle stao
przyp. F.Y.M.) Waciwie nikt jeszcze nie wiedzia, tylko jeden z forumowiczw napisa: dzisiaj
mia przylecie prezydent Polski. Ta informacja poruszya mnie podwjnie. Wczyem
telewizor, tam ju o 11.30 powiedziano w wiadomociach, e zdarzy si wypadek lotniczy i e

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 242
katastrofa dotyczy samolotu z polsk delegacj. Na pocztku nic si nie mwio, e na
pokadzie by prezydent podejrzewam, e na dan chwil sami dziennikarze tego nie
wiedzieli, ale informacja, e chodzi o polski samolot pojawia si do szybko.

GM pyta Mistrza, kto mu pomaga. SA jednak nie wymienia nazwisk, twierdzi, e wiele osb
pomogo, e jest wdziczny wszystkim i dodaje enigmatycznie (29'): byem zwyczajnie jednym z
uczestnikw ledztwa (...). Moe to ja komu pomagaem? Z wywiadu dowiadujemy si, e przez
dugi czas pracowa jako dziennikarz oraz e potrafi analizowa oraz precyzyjnie przedstawia
informacje (30'). 13 kwietnia mia wykona ponad 100 zdj, GM jednak dziwi si, e dopiero 13-
go, a nie 11-go czy 10-go.

SA wyjania: Pocztkowo nie sdziem, e bd si zajmowa ledztwem w sprawie katastrofy.


Wprawdzie wywara ona na mnie due wraenie, ale jedynie jako zdarzenie. 10 kwietnia nie
podejrzewaem, e bd uczestnikiem ledztwa. Stao si tak znacznie pniej, kiedy zaczem
zbiera informacje. A zaczo si zwyczajnie od tego, e poszedem i wykonaem zdjcia. W tym
momencie poza zdjciami nie mylaem o nicztm innym. Okazao si, e to nie jest zwyka sprawa
i zainteresowaem si tym, co si stao. Stopniowo moje zainteresowanie roso. Wczyem si do
dyskusji na forum, pniej si staem jednym z aktywnych uczestnikw dochodzenia. I nagle GM
stawia do zaskakujce pytanie: Bye kiedy na pokadzie Tu 154? Na co SA odpowiada, e lecia
raz z Nowosybirska do Moskwy w 1988, za GM kontynuuje (32'): A w ksice wyglda na to,
e znasz ten samolot od podszewki.

SA: Nie jestem specjalist w dziedzinie samolotw, ale posiadam solidne wyksztacenie
techniczne. Obecnie pracuj na politechnice. Chocia wykadam elektronik cignie mnie do
techniki. Miaem podstawy, ale wszystkiego ponadto nauczyem si w trakcie ledztwa, a to

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 243
dziki temu, e internauci zamieszczali na forum cae dokumentacje techniczne zaczerpnite z
ksiek albo odnoniki do nich. Bardzo ciekawe byy komentarze i konsultacje z pilotami, w tym
rwnie z latajcymi na tu-154, a take z pilotami majcymi za sob wieloletni praktyk w
dziaaniu . Tak to wic doc. Amielin niebdcy ekspertem od lotnictwa sta si takim fachowcem z
dnia na dzie. Takie przejcie od fotoamatora do specjalisty jest moliwe tylko pod
jednym warunkiem tzn., e w odpowiedniej chwili i miejscu pojawi si fachowcy
wojskowi (tacy sami, jak ci, co roztoczyli opiek na moonwalkerem, gdy si przygotowywa do
wystpu przed Zespoem) i dostarcz gotowej, eksperckiej wiedzy z danego zakresu.

SA konkluduje: Wszystko to poukadao mi si w gowie i uwaam, e w tej chwili mog


dyskutowa zarwno o problemach, jak i o przyczynach katastrofy, praktycznie jako specjalista.
Po takich wanie spostrzeeniach poznaje si mistrza w swojej dziedzinie. Zwizek doc. Amielina z
ruskimi mundurowymi wydaje si oczywisty, skoro to on wanie, tj. smoleski fotoamator, robi,
jak widzielimy na pocztku rozdziau, zdjcia specnazowi. Posiadanie jednak wiedzy wlanej, to
ju wysza szkoa agenturalnej jazdy. Porzdny funkcjonariusz wszak legitymuje si nie
tylko odpowiednim do spenianej funkcji wygldem (agent pracujcy w szatni musi
wyglda jak szatniarz, agent pracujcy jako ekspert musi mie twarz, postur i maniery eksperta, a
nie robotnika budowlanego itd.), lecz take wiedz. Pasjonat lotnictwa ma wic odpowiedni
wiedz i odpowiednie oblicze: naukowca. Gdyby bowiem posiada fizjognomi jak ten smoleski
leny dziadek opowiadajcy do kamery o katastrofie:

to z pewnoci nie tylko GM, ale i jakikolwiek inny dziennikarz rzdowej telewizji miaby pewne
opory przed odbyciem pielgrzymki do Smoleska i nagraniem wywiadu-rzeki. GM oczywicie nie
pyta SA o to, jak by wyjani przypadki plecowego ldowania bez ofiar miertelnych i bez totalnej
demolki kaduba i reszty samolotu. Wtedy bowiem mogyby si pojawi w narracji radzieckiego
docenta, pozaobliczeniowe obcienia po prostu. SA przyznaje (34'), e w dochodzeniu wziy
udzia osoby z ponad 10 krajw. Bardzo aktywni byli ludzie z Ukrainy, z Estonii, z Rygi,
interesujce informacje wpyway na forum z Polski. Byy to przekady artykuw prasowych
(rezonowanie mediw w starosowieckim stylu przyp. F.Y.M. pasjonat lotnictwa pomija
jednak pomoc z Biaoruskiej SSR, ktra te przecie si na forum uwidocznia). I jeszcze takie

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 244
wyjanienie dla swojej nadprzyrodzonej wiedzy znajduje doc. Amielin (36'):

Wiele elementw moich licznych hobby pomogo mi w prowadzeniu dochodzenia.


Zainteresowanie fotografi pozwolio na wykonanie dobrych zdj. Modelarstwo umoliwio
zbudowanie modelu samolotu, ktry przyda si do zdj, a praca z grafik komputerow
pomoga w zmontowaniu zdj w taki sposb, eby wizualnie odtworzy, jak wyglda upadek
samolotu.

May modelarz, sowo daj. Tylko w sferze proporcji nie do koca mu wyszo z wizualizacjami (vide
zdjcie tupolewa zderzajcego si z brzoz), ale to nieistotne drobiazgi. Na koniec wywiadu-rzeki
ucze wdruje z Mistrzem przez zanieone pola smoleskie i dochodz do punktu zero.

GM: Twoje ledztwo zaczo si od tego drzewa?

SA: Tak, kiedy po raz pierwszy byem na miejscu katastrofy, zauwayem, e jedna z brzz w
pobliu ma city wierzchoek. Byem wtedy do daleko i nie byem pewny, czy dobrze widz.
Kiedy jednak zrobiem zdjcia i dokadnie przyjrzaem mu si w aparacie, upewniem si, e
rzeczywicie jedna z brzz ma city czubek. Wtedy podszedem bliej i dokadniej
ofotografowaem t brzoz.

W ten sposb dochodzimy z Mistrzem do sedna sprawy (37'), czyli kanonicznej myli
dendrologicznej szkoy smoleskiej: Uszkodzenia tej brzozy i jeszcze inne na tym
odcinku, pozwoliy na do dokadne okrelenie trajektorii ruchu samolotu i jego
wysokoci. Trajektoria ustalona, zrekonstruowana na podstawie uszkodze drzew. Oto potga
radzieckiej myli technicznej 22. GM, co naturalne, nie jest w stanie zada banalnego pytania: a skd
wiadomo, e te uszkodzenia drzew spowodowa 10 Kwietnia polski rzdowy samolot w trakcie
podchodzenia we mgle? GM bowiem zauroczony wizj Amielina, stojc na ruskim ksiycu, widzi
po prostu tupolewa podchodzcego po drzewach do ldowania, a nawet... pokazuje, jak lecia!

Jak za dalece moe dendrolog doj w swych rekonstrukcjach wiadczy ten fina. SA powiada w
39': Myl, e (pilot przyp. F.Y.M.) zobaczy ziemi i te drzewa, moe na dwie sekundy
wczeniej, zanim nad nimi przelecia (takie rzeczy mona odtworzy po analizie wygldu

22 Jeliby ktokolwiek mia jeszcze wtpliwoci, co do tego, z jak wielkim oszustwem mamy tu do czynienia, to dodam jeszcze jedn
uwag na marginesie: doc. dendrologii Amielin rekonstruuje trajektori i katastrofalne losy prezydenckiego tupolewa biorc za
podstaw swoich wizualizacji, modelowa i wylicze uszkodzenia drzew, lecz przecie nie dysponuje ani dokadnym schematem
rozkadu szcztkw, ani dokadnymi ogldzinami pobojowiska, ani te co chyba najwaniejsze dokadn dokumentacj
uszkodze, jakich doznay czci samolotu!
O co innego wic tu moe chodzi, jak nie o wytworzenie faszywego obrazu Zdarzenia, po to, by ten obraz stanowi propagandow,
manipulacyjn kanw do moskiewskiej narracji? Nie chodzi wszak o adne ustalanie prawdziwych przyczyn tragedii, lecz o
sterowanie wiadomoci zwykych ludzi, ktrzy nie s w stanie dotrze w okolice Siewiernego, obejrze j, a ju na pewno dokona
precyzyjnych, specjalistycznych bada kryminalistycznych oraz naukowych. Chodzi wic wycznie o to, by przecitny zjadacz chleba
wiedzia, jak myle o tym, co si stao nie za o to, by dotrze do prawdy o losach polskiej delegacji.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 245
poamanych konarw przyp. F.Y.M.). Sdz, e pilot podj prb poderwania samolotu, ale z
uwagi na du prdko schodzenia, mia na to zbyt mao czasu... I GM wdruje z Mistrzem od
drzew do drzew, za SA kontynuuje: Tutaj wida uszkodzenia, a dosownie p metra dalej
drzewa s cae. Pozwala to okreli trajektori ruchu samolotu - co przypomina sytuacj, w ktrej
kuglarz sprzedajcy eliksir modoci, mwi klientowi, gdy ten ju zapaci za towar, jak zbawienne
skutki wywoa regularne picie eliksiru. Nie ma przecie mowy o tym, e samolot lecc nisko ciby i
rozdmuchiwa wszystko, co spotkaby na drodze, lecz jest mowa o trajektorii, ktra wynika z
tego, e jedne gazie s uszkodzone, a p metra dalej inne, nie. I teraz czeka nas prawdziwa uczta
duchowa, nim poegnamy si z dendrologami:

SA (41'): Skrzydo koczyo si dokadnie nad tymi drzewami.

GM (idc ladem Mistrza): Ale te drzewa byy drobne i nie mogy doprowadzi do katastrofy.
Cieniutkie.

SA (przyznaje racj uczniowi): To s cieniutkie drzewa. Samolot otar si o nie, jednak nie mogy
one w jakikolwiek sposb uszkodzi skrzyda (i czeka na dalsze uwagi, jak wyrozumiay nauczyciel
te uwagi, rzecz oczywista, zaraz si pojawiaj).

GM: To drzewo zatrzymao de facto samolot tu-154 (mwi, gdy stoj pod brzoz; lekcja zdana na
5 z plusem).

SA (potwierdza): Tak. (Teraz podsumowanie lekcji) Samolot znajdujc si tak nisko, na


wysokoci okoo 6 m uderzy lewym skrzydem w t brzoz.

Stoj, a nad nimi gniazdo.

SA (cignie dalej): W tym momencie urwa si kawaek skrzyda o dugoci okoo 6 m. Urwa si
skrajny fragment skrzyda. Dla samolotu to powane uszkodzenie. Od tej chwili ldowanie mogo
by tylko cudem. Najprawdopodobniej, niezalenie od tego, co robiby pilot, katastrofa bya
nieunikniona (no to tak, jak na konferencji komisji Burdenki 2 wyszo docentowi, tymczasem GM
jeszcze kontynuuje lekcj, cho ju mgby i na przerw): Y... po uderzeniu w to drzewo zacz
si przewraca. Na co Mistrz (jakby ju trzymajc dziennik pod pach i chcc uda si do pokoju
nauczycielskiego, bo sycha dzwonek, cierpliwie tumaczy prosz ledzi uwanie ten wywd):
Tak. Zaraz po tym, jak straci wan cz skrzyda, samolot przechyli si na lew stron i
zacz si przewraca. To doprowadzio do tego, e praktycznie przewrci si i upad na dach
kabiny pasaerskiej. W wyniku tego upadku zginli wszyscy pasaerowie i zaoga. (...) Skrzydo
nie byo przygotowane do zderzenia z grubym drzewem. Zreszt nie chodzi tylko o samolot.
Gdyby w tak brzoz uderzy samochd, te by si rozbi.

Ciekawe, czy te by dachowa?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 246
SA: Prdko wynosia 270 km/h. Myl, e gdyby tak z brzoz zderzy si samochd, nic by z
niego nie zostao.

Czy samochd wielkoci tupolewa take? Wot i fina wielkiej i moe przydugawej lekcji
dendrologii. Tpota doc. Amielina znajduje jednak pene zrozumienie u Miecugowa i uzupenienie
w znawstwie tego ostatniego. Jak zreszt pamitamy, podobne brednie o zderzeniu auta z drzewem
opowiada si bdzie nad Wis. Tymczasem, jeli nie lzja porwnywa katastrofy samolotw w
pooeniu plecowym, to czemu pasjonaci lotnictwa porwnuj zderzenie blisko stutonowego
samolotu z brzoz ze zderzeniem niespena dwutonowego auta z tak brzoz, skoro masy tych
obiektw s zupenie odmienne, a w zwizku z tym zupenie nieporwnywalny jest rozkad si?
Oczywicie Amielin i Miecugow strugaj tu wariatw w jednym podstawowym celu by przecitny
odbiorca ich przekazu zapamita sobie ten wanie faszywy obraz, eby zwyky widz myla o
katastrofie lotniczej w kategoriach wypadku samochodowego.

O ile bowiem zobaczenie tej pierwszej naley zwykle do rzadkoci (jej skutkw tym bardziej), o tyle
wypadki samochodowe wraz z ich rezultatami widzi si do czsto zwaszcza na polskich
drogach. Jeli wic kto suchajcy dendrologii Amielina i Miecugowa, da si zainfekowa takim
zafaszowanym obrazem (a la jazda pirata drogowego i ldowanie na drzewie), to nie bdzie
duma nad kwesti tego typu, e samolot nie zachowuje si tak jak auto, (o czym wiedz nawet
dzieci), mimo e ten pierwszy ma koa i rozpdza si, jadc po pasie startowym. Punkty cikoci s
w samolocie jednak inaczej rozoone anieli w samochodzie, a poza tym konstrukcja statku
powietrznego jest tak pomylana i wzmocniona, by wanie atwo si nie przewraca (e uyj
sformuowania Miecugowa). Skoro samolot ma lata, ma si unosi w powietrzu bezpiecznie i
ldowa to wanie nie moe w atwy sposb ulega odwrceniu. Nie chodzi wycznie o
odpowiednie usterzenie i rozoenie skrzyde, lecz o wywaenie maszyny. Gdyby zatem odpad
kawaek skrzyda (pomijam to, jak wielka sia musiaaby to sprawi), to wtedy moe samolot
zaczby si nieco przechyla, lecz na tej wysokoci, na jakiej, wg dendrologicznej narracji, miaby
by, opadby na bok i sun przez ziemi, ryjc goleniami i koami. O ile wic nie eksplodowaoby
paliwo, nie byoby wikszej katastrofy ni na Domodiedowie w marcu 2010, do ktrej ju si
odwoywaem w rozdziale Zdarzenie w oczach radzieckich ekspertw historia pierwszej bazy
ksiycowej.

I ostatnie chwile z dendrologami:

GM (44'): I 400 m dalej ju byo po wszystkim.

SA: Tak. Samolot straci skrzydo, zacz przechyla si na lew stron, obrci si i 400 m dalej

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 247
spad w pobliu lotniska.

Amielin okaza si smoleskim pniem, z ktrego wyroso wiele gazi. Szkoa dendrologiczna moe
by jednak przedstawiona w niniejszej ksice wycznie w zarysie, bo przecie prace Amielina i
jego uczniw s szeroko (cho moe si wnet okaza, e coraz wziej, gdyby pojawiy si wieci o
midzynarodowym dochodzeniu ws. tragedii z 10 Kwietnia) prezentowane w przernych domach
ksiki czy na odczytach w zakadach pracy socjalistycznej Ministerstwa Prawdy.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 248
Zdumiewajce perypetie akustykw z Kancelarii Prezydenta

Po katastrofie urzdnicy Kancelarii Prezydenta mwili, e Kuberski 23 uciek grabarzowi spod opaty i e za to, co si stao, powinien
lee krzyem w kociele
M. Krzymowski i M. Dzieranowski, s. 207.

Najwikszym problemem w przypadku omawiania losw J. Sasina i grupy jego kolegw i/lub
podwadnych jest ustalenie jednej, wewntrznie spjnej, wersji wydarze, w ktrych brali oni
udzia. Mimo e s generalnie do zgodni, co do przebiegu tego, co si dziao (poczynajc od
przygotowa do uroczystoci, poprzez biaoruskie safari, czyli wyjazd na 3 auta 24 w celu
sprawdzenia na miejscu w Smolesku wszystkiego i zapicia na ostatni guzik, na samych
wydarzeniach z 10-go Kwietnia koczc)25, to w szczegach i to do istotnych si rni.
23 Chodzio o K. Kuberskiego wczesnego szefa biura spraw zagranicznych KP, ktry chcia lecie do Katynia, ale go wykrelono z listy
bez jego wiedzy.
24 Z Warszawy wyjechaem w czwartek, 8 kwietnia, razem z ministrem Jackiem Sasinem. Pojechay trzy samochody, byli w nich
przedstawiciele Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP, fotograf, kamerzysta i inne osoby. Ja jechaem z ministrem Sasinem
i z panem Adamem Kwiatkowskim z Gabinetu Szefa Kancelarii. Chcielimy sprawdzi, czy przygotowania przebiegaj zgodnie z
planem. Przyjechalimy do Smoleska 9 kwietnia w godzinach popoudniowych. W restauracji hotelowej odbyo si spotkanie z
ambasadorem Jerzym Bahrem, ustalilimy detale dnia nastpnego, czyli kto z nas dokd jedzie i czym si bdzie zajmowa
(http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110209&typ=po&id=po08.txt).
25 Obszernie na te tematy mwili podczas swojego tournee zwizanego z emisj filmu Mga. Tym niemniej cz blogerw (jak np.
intheclouds, Danae i in.) jest zdania, e adnego biaoruskiego safari nie byo, a urzdnicy KP polecieli nad ranem 10-go Kwietnia
(np. niedugo po dziennikarskim jaku-40) dodatkowym samolotem (por. te przypis poniej).
Przemawiaoby za tym scenariuszem kilka nastpujcych przesanek:
1) relacja P. Wudarczyka z Polsat News (przyby dziennikarskim jakiem-40, przypomn) o jeszcze jednym samolocie: Ci ludzie,
o ktrych wspominaa, czyli marszakowie sejmu, pan Prezydent z maonk, no i wszyscy ministrowie, to by samolot jeden,
ale by jeszcze jeden samolot. (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/by-jeszcze-jeden-samolot_31.html),
2) telefonowanie akustykw do rodzin zaraz po wieci o katastrofie (z informacjami, e im si nic nie stao)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/pierwsze-telefony.html),
3) wzmianka w stenogramach z wiey szympansw o ldowaniu jakiego samolotu o 8.50 rus. czasu (czyli 6.50 pol.): 09:21:05
. B 8.50 ,
, , 9 , - 1200.
. , , . ,
. , , . (...)./O 8.50 ldowali, a teraz widoczno ju si poprawia,
ale nikt i Marczenko wczoraj cay dzie mwi, nikt nie zapowiada mgy, i rano wszystko normalnie, a teraz o 9 naraz zakryo,
widoczno gdzie 1200. No normalnie wyldowa. Myl, on tam ma wyposaenie, no taki samolot. W zasadzie normalnie
wyldowa, spisalimy si dobrze. Ja szczerze mwic mylaem, ze odejdzie na drugi krg. (...)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-wiezy.html), tymczasem oficjalnie adnego ldowania o
8.50 rus. czasu na Siewiernym nie byo (pierwsze miao by o 9.15 - dziennikarskiego jaka-40),
4) informacje medialne o trzecim samolocie z Polski (najobszerniej pisaa o tym kiedy intheclouds
http://clouds.salon24.pl/278143,o-trzech-samolotach-do-smolenska, przypominajc take jedno z bardzo wanych w tym
kontekcie doniesie NDz: Szecioosobowa druyna rosyjskich poborowych zabezpieczajcych teren lotniska w Smolesku
miaa zakaz uywania jakichkolwiek urzdze rejestrujcych. Powiedziano im o tym w trakcie porannej odprawy. Wszyscy
onierze musieli zda wasne telefony komrkowe do depozytu. onierzy poinformowano, e przylec trzy samoloty z

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 249
(cz osb wymienionych na tej licie poniej nie miaa lecie tupolewem)
http://clouds.web-album.org/photo/364869,program-10-04-2010-i-program-lotu-7-04-2010

Polski, w jednym z nich bdzie prezydent RP (http://www.naszdziennik.pl/index.php?


dat=20101108&typ=po&id=po15.txt),
5) Polsce Ruscy nie przekazali adnych informacji na temat ewentualnych ldowa przed dziennikarskim jakiem-40 (por.
Uwagi, s. 6; z czego raczej naleaoby wnioskowa, e co ldowao jaki bowiem byby sens ukrywania przez Ruskw tego, e nie
byo adnych ldowa?),
6) liczne sprzecznoci i biae plamy w zeznaniach akustykw (ponadto, ju na marginesie dodam, e w sejmowej relacji M.
Wierzchowskiego pojawia si taka freudowska pomyka: gdybymy lecieli do Francji, do Chorwacji, czy do kadego innego kraju,
no to bymy, podejrzewam, nie polecieli, eee, nie pojechali z min. Sasinem 9-go kwietnia ze wzgldu na to, e wiedzielibymy, e
gospodarze nie pozwol sobie na jakie, na jakie niedocignicia, a tutaj mimo wszystko balimy si, e...
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/wierzchowski-raz-jeszcze.html).
W Czerwonej stronie Ksiyca zakadam (zgodnie z treci maila p. K. Doraczyskiej skan na nastpnej stronie; wprawdzie jest
tam mowa o dwch autach, a nie trzech, ale chodzi ewidentnie o wyjazd, nie wylot urzdnikw KP), e akustycy jednak byli na
biaoruskim safari, gdyby bowiem wikszo zezna i publicznych wystpie zawieraa tak wielkie kamstwo (jak to zwizane z
ukryciem przelotu do Smoleska), to naleaoby rol prezydenckich urzdnikw zupenie na nowo okreli. Na pewno jednak ich
kolejne przesuchania s niezbdne dla dalszego ledztwa najlepiej w konfrontacji z relacjami dziennikarzy, wiadkw z Katynia,
borowcw oraz urzdnikw z ambasady.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 250
(skad dziennikarskiego jaka-40?)

Przypominam t ksieczk, bymy mieli wiadomo, e nie ma ona zbyt wiele wsplnego z
rzeczywistoci. Podobnie sprawa moe si mie z poniej podanymi godzinami wylotw (zwaszcza
z godzin wylotu tupolewa):

Jakie to szczegy? Na przykad takie, 1) jak waciwie wyglda zakres kompetencji i


odpowiedzialnoci kancelarii Prezydenta za organizowanie wylotu delegacji 26, 2) co si dziao na

26 Tu niestety sprawy si wyjtkowo komplikuj, bo w wypowiedziach akustykw pojawiaj si odniesienia do osb ju nieyjcych
(typu p. W. Stasiak, p. K. Doraczyska, p. A. Przewonik, p. M. Handzlik i in.), co od razu uniemoliwia weryfikacj zezna. Czy
akustycy odpowiadali za okrelenie lotnisk zapasowych, za pozyskanie wiadomoci o docelowym lotnisku (M. Wierzchowski:
Sprawy zwizane z zabezpieczeniem lotniska czy ochrony nale do odpowiednich sub, urzdnicy tacy jak my nie maj
adnych kompetencji, por. M. Duewska i J. Lichocka, s. 126)?
Jak dokadnie wygldaa kwestia (proponowanego przez premiera J. Kaczyskiego) przejazdu Prezydenta pocigiem wraz z
Rodzinami Katyskimi (Wierzchowski: Pocig musiaby by zabezpieczony pirotechnicznie. Wszystko: przekroczenie granicy...
nie wiem, jakie s procedury, ale trasa i przejazdy musiayby by zabezpieczone. Nie znam si na tym, ale wydaje mi si, e jazda
pocigiem i zabezpieczenie ochrony jest duo trudniejsze ni zabezpieczenie samolotu, por. M. Duewska i J. Lichocka, s. 127, J.
Sasin: Pomys, e prezydent planowa jecha pocigiem do Katynia, to mit, ktry powsta chyba ju po katastrofie, s. 35; co
chyba kci si z tym, co mwi premier J. Kaczyski (http://www.fakt.pl/Kaczynski-Namawialem-brata-na-
pociag,artykuly,74531,1.html)), por. te http://clouds.salon24.pl/291747,pociag-specjalny-do-smolenska)? Jak to byo z ustalaniem
i notyfikowaniem listy pasaerw, tj. uczestnikw delegacji majcych lecie specjalnymi statkami powietrznymi?
W kwestii tego ostatniego zagadnienia Sasin stwierdza: Minister Stasiak rozmawia z ministrem Kremerem. Zmierza do tego, aby
wymc na MSZ-ecie piln notyfikacj wizyty. Z ministerstwa otrzymywalimy jednak informacje, e taka notyfikacja nie moe

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 251
Okciu w godzinach przed startem, 3) jak wygldao pozyskiwanie i przekazywanie (w Katyniu)
wiadomoci przelocie, o kierowaniu delegacji na zapasowe lotniska i o samej tragedii, 4) jaka bya
czno midzy grup urzdnikw prezydenckich bdc w Lesie Katyskim a dwoma
pracownikami kancelarii znajdujcymi si na Siewiernym oraz 5) co dokadnie si dziao na
miejscu katastrofy (fenomen rozregulowanych zegarkw). Wiele rzeczy pozostaje w
niedopowiedzeniach lub niepamici, co dodatkowo utrudnia rekonstrukcj wydarze, co gorsza
swoje relacje akustycy skadali publicznie dopiero kilka miesicy po tragedii. Zacznijmy jednak od
kwestii podstawowej.

nastpi, bo... nie ma jeszcze penego skadu delegacji. Nam wydawao si, e skad delegacji, oficjalny, zamknity, zatwierdzony,
nie jest niezbdny do tego, aby takiej notyfikacji dokona. Notyfikacji, ktra bdzie mwia (...) tylko tyle, e 10 kwietnia
prezydent Rzeczypospolitej wraz z delegacj wemie udzia w uroczystociach w Katyniu - opowiada Sasin M. Duewskiej i J.
Lichockiej (s. 22). Jak jednak wiemy z kontroli przeprowadzonej przez NIK, kancelaria nie przesaa nawet dokadnych danych dot.
liczby osb, ktre wezm udzia w wylotach: Koordynator porozumienia (KPRM) nie wystpi do dysponenta (Kancelarii
Prezydenta) o uzupenienie danych dotyczcych m.in. ostatecznej liczby pasaerw i nie sporzdzi w ogle zamwienia do
wykonawcw (DSP, SPLT, BOR) do czego zobowiza si w Porozumieniu (w sposb opisany rwnie w instrukcji HEAD).
Wykonawcy (SPLT, DSP, BOR) otrzymali informacje jedynie w postaci kopii niekompletnego zawiadomienia
(zapotrzebowania) przesanego z Kancelarii Prezydenta do KPRM (http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-wizytach-
vip-w-latach-2005-2010.html).
Sasin kontynuuje: Cay czas domagano si od nas szczegowego i ostatecznego skadu delegacji (co chyba zrozumiae - przyp.
F.Y.M. - skoro mia to by wyjazd zagraniczny do neo-ZSSR). A my na miesic (na miesic? - przyp. F.Y.M.) przed wizyt nie
bylimy w stanie w sposb odpowiedzialny stwierdzi, e skad delegacji jest ju zamknity, bo waciwie do ostatniej chwili
pewne osoby ze skadu delegacji wycofyway si, a na ich miejsca wchodziy nowe. Chociaby z tego powodu, e byy tam osoby
starsze z rodzin katyskich, z kombatantw, ktre ze wzgldu na stan zdrowia nie mogy uczestniczy. Kilka osb w ostatniej
chwili si wycofao. Skad delegacji ewoluowa waciwie do ostatnich dni przed wylotem. To wstrzymywao nas przed
przekazaniem listy osb MSZ-owi, a MSZ informowa, e dopki nie dostanie skdu delegacji, nie notyfikuje Rosjanom wizyty.
C jednak stao na przeszkodzie, by poda w zawiadomieniu oraz dokumencie dla MSZ ostateczn liczb pasaerw (nawet z list
imienn), a na kilka dni przed wizyt zamkn j wraz z definitywn list imienn, skoro cz osb spnialskich moga uda si
w ostatecznoci pocigiem, a cz subowymi autami? Jeli za kto zgaszaby si za pi dwunasta to musiaby wykupi sobie
jaki lot czarterowy do Miska lub Moskwy 10-go i stamtd udaby si jakim samochodem.
Raz jeszcze Sasin: Wreszcie, zmuszeni (? - przyp. F.Y.M.), przekazalimy skad taki, jaki by moliwy na t chwil, i wtedy
dostalimy informacj, e MSZ wizyt Rosjanom notyfikowa. Zatem jeszcze bya taka wojna nerww. Tej wojny mona byo
unikn, stosujc si po prostu do procedur przecie. Najwiksz jednak zagadk w tym momencie przekazania skadu moliwego
na t chwil byo to, i w skadzie delegacji znalazy si osoby, ktre... (jak twierdz) jechay samochodami w ramach biaoruskiego
safari. Czy weryfikacja listy pasaerw w paacu gubernatora S. Antufiewa nie polegaa zrazu na tym, e pracownicy kancelarii
Prezydenta wykrelali... swoje nazwiska? Por. relacj J. Opary (M. Duewska i J. Lichocka, s. 182-183): skrelilimy osoby, ktre
nie wsiady do samolotu z rnych przyczyn, jak i te, ktre wczeniej znalazy si na terenie Smoleska, na przykad dwa dni
wczeniej, tak jak ja. Przyjechalimy tam, eby dopi ostatnie szczegy zwizane z wizyt prezydenta w Katyniu (dwa dni
wczeniej czy dzie wczeniej? - przyp. F.Y.M.); por. te relacj P. Goda w filmie 10.04.10 (na temat skrelania nazwisk osb
yjcych z KP). Jeli wic tak dugo trwa proces ustalania listy pasaerw, to skd na niej wzili si ci pracownicy KP, ktrzy - wedle
relacji akustykw - NIE MIELI LECIE? Skd wzia si w mediach rozszerzona lista polegych
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/rozszerzona-lista-polegych.html)?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 252
Urzdnicy prezydenccy ruszaj 8 kwietnia do Smoleska, by na miejscu dopilnowa tego, jak
wygldaj ostatnie przygotowania przed uroczystociami, ale przecie robi sobie postj w
Misku27, za Sasin w adnym sprawdzaniu nastpnego dnia nie uczestniczy
28
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/woko-zeznan-sasina-3.html) i pojawia
si dopiero o 20-tej wieczorem 9-go w Smolesku.

(pitkowa odprawa miaa si odby, wg zezna Wierzchowskiego, w restauracji Francuzskoje Kafe 29)

O niczym podejrzanym to do pne przybycie wiadczy nie musi, lecz jest zgoa dziwne, jeli
celem wyprawy prezydenckiego ministra byo wanie dogldnicie wszystkiego i obawy, by nie
wystpiy jakie nieprzewidziane trudnoci. Jeszcze wieczorem owego 9-go, wg relacji sejmowej
przed Zespoem, Sasin planuje, i bdzie na lotnisku oczekiwa na przylot delegacji, lecz nad ranem
zmienia zdanie i stwierdza, e powinien zadba raczej o to, co si bdzie dziao w Lesie Katyskim
przed uroczystociami (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/woko-zeznan-
sasina-2.html) anieli o krtkie, rutynowe powitanie na lotnisku (samolot po prostu wylduje,
wszyscy z niego wysid, bd podstawione samochody, zreszt pracownicy kancelarii byli na
pokadzie samolotu... 0h9' II relacji sejmowej). Ta zmiana planw nie musi znowu budzi naszych
podejrze, aczkolwiek z relacji samego Sasina wiemy, i majc pewien zapas czasu urzdza sobie
blisko godzinn wycieczk po Smolesku, a dopiero po niej uda si ma na cmentarz.

Najdziwniejsze jednak w tym wszystkim, co opowiadaj pracownicy kancelarii, jest to, o co tak
bardzo si troszcz prezydenccy urzdnicy, a wic problem krzeseek i nagonienia 30 (std
27 M. Wierzchowski powie: Nocowalimy w Misku ze wzgldw technicznych (M. Duewska i J. Lichocka, s. 128).
28 M. Janicki twierdzi zreszt, e adni pracownicy kancelarii nie brali udziau w sprawdzaniu miejsc zwizanych z uroczystociami:
nie byo ich 9 kwietnia podczas objazdu wszystkich miejsc wizyty wraz z subami odpowiedzialnymi za bezpieczestwo i
organizacj tych obchodw (http://wyborcza.pl/1,76842,9396354,Chcialbym_sie_dowiedziec__czy_musieli_zginac.html?
as=4&startsz=x). Z kolei w raporcie komisji Burdenki 2 pojawia si spychologia wczesnego szefa 36 splt (s. 152): Wedug
informacji dowdcy puku specjalnego, wybr lotnisk zapasowych nie by uzgodniony z organizatorami wizyty (Kancelaria
Prezydenta i Biuro Ochrony Rzdu). Przedstawiciele tych struktur nie zwracali si ze swoimi propozycjami, tak jakby to w gestii
samego specpuku nie byo znalezienie najbezpieczniejszych wariantw ldowania. W wielowtkowej historii smoleskiej to ju
jednak swoista tradycja, e nie ma winnych, s tylko zadziwieni.
29 Por. te komentarz Danae: http://freeyourmind.salon24.pl/318082,wokol-zeznan-bahra#comment_4568843. M. Wierzchowski
opowiada tak: W restauracji hotelowej odbyo si spotkanie z ambasadorem Jerzym Bahrem, ustalilimy detale dnia nastpnego,
czyli kto z nas dokd jedzie i czym si bdzie zajmowa. Ustalilimy te, e to ja bd oczekiwa na delegacj na lotnisku ze
wzgldu na to, e znaem wiele osb, ktre miay przyby razem z Panem Prezydentem, wic atwiej byoby skoordynowa
rozlokowanie wszystkich osb w samochodach i autobusach. Na lotnisku miaa czeka kolumna aut
(http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110209&typ=po&id=po08.txt).
30 Najbardziej si obawialimy tego, e moe by kwestia np. tego, e nie bdzie dziaao nagonienie, dlatego zaatwilimy te
podwjne jakby zabezpieczenie tutaj, ale chciaem to sam osobicie wszystko sprawdzi, plus miaem jeszcze pewne wtpliwoci,

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 253
okrelenie akustycy) - wydaje si bowiem, e tego typu kwestie wcale nie le w zakresie
obowizkw prezydenckich ministrw, a jeliby nawet leay, to raczej jako zagadnienia
marginalne, a nie najwaniejsze, czyli wymagajce skoncentrowania na nich niemal cakowitej
uwagi. Do pilnowania krzeseek s zwykle porzdkowi albo np. harcerze, za nagonieniem
najczciej zajmuj si zawodowi realizatorzy dwiku (np. pracujcy w telewizji). Poza tym w jaki
sposb mona byo zabezpieczy nagonienie? Co tu mona byo sprawdza i jak wiele razy? Czy
mikrofony dziaaj? Czy kable s waciwie wpite? Czy suwaki na konsoli mikserskiej prawidowo
chodz? Czy wozy transmisyjne dojechay? Uroczystoci miay by przekazywane na ywo przez
kilka stacji, wic nawet gdyby jakie techniczne trudnoci si pojawiy, to zwykle ekipy telewizyjne
maj zapasowe kable, mikrofony etc., wic kwestia usunicia drobnej usterki nie mogaby stanowi
adnego wikszego problemu.

Zanim jednak przeniesiemy si do Katynia, wrmy jeszcze na Okcie. Na jego temat niewiele
mwi ci urzdnicy, ktrzy byli w Smolesku/Katyniu 31 o tym, co si miao dzia na warszawskim
lotnisku dowiadywalimy si z wywiadw z A. Klarkowskim (nie byo to nawet dokadne
przesuchanie przed Zespoem) 32 i z do nieprecyzyjnej relacji T. Szczegielniaka, ewentualnie z
wypowiedzi M. Martynowskiego. aden z akustykw nie mia jakiej szerokiej wiedzy na temat
przygotowa do wylotu, a przecie jak pamitamy z ich wielu relacji nie tylko w Lesie
Katyskim, lecz wanie na Okciu spodziewali si wszystkiego, czyli np. tego, e delegacja nie
wyleci, bo samolotu odmwi albo okae si, e samolotu nie ma
(http://freeyourmind.salon24.pl/330650,brak-wizji-z-okeciem). No ale zamy, e akustycy
brali pod uwag to, i na Okciu bdzie nie tylko kilku pracownikw a la Klarkowski czy
Szczegielniak, lecz te szef kancelarii, p. W. Stasiak, p. K. Doraczyska i in., ktrzy przed wylotem
dopilnuj tego, co najwaniejsze, a jakby co, to dadz zna do Smoleska/Katynia. Pono kolega
Szczegielniaka, czyli M. Grodzki mia wysa na Siewiernyj SMS-a dotyczcego startu tupolewa z
delegacj33, cho M. Wierzchowski o tym SMS-ie nie wspomina wic moemy te przyj z
grubsza, i akustycy wiedzieli, kiedy tupolew wystartowa (i ewentualnie czy leci tylko tupolew,

co do tego, jak (...) rozsadzani bd czonkowie delegacji, wic chciaem tego te osobicie przypilnowa (0h10' sejmowego
wystpienia). W sejmie Sasin stwierdza (II wystpienie), e na cmentarz przyby koo 7.30, natomiast w ksice M. Duewskiej i J.
Lichockiej podana jest godz. 8. (s. 39), dodajc te, e ldowanie byo przewidziane tu przed godzin dziewit czasu polskiego,
czyli o jedenastej tamtego czasu, co jednak kci si z tymi relacjami, ktre sytuoway ldowanie o 8.30 pol. czasu/10.30 rus. czasu.
Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/wierzchowski-raz-jeszcze.html
31 W przeciwiestwie, dajmy na to, do Czerskiej Prawdy
(http://wyborcza.pl/1,75478,9519500,Zagadka_rozmowy_gen__Blasika_i_kpt__Protasiuka.html). Sasin w swym pierwszym
sejmowym wystpieniu (a jest to wrzesie 2010!) nie jest w stanie nawet powiedzie, kto odprowadza Prezydenta.
Na kolejnym posiedzeniu Zespou zapewnia za, i na adnym etapie przygotowa do wylotw, nie rozwaano uycia oddzielnego
samolotu dla Dowdcw, poniewa nie chciano, by kto poczu si uraony tym, i nie leci z Prezydentem
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/podzia-delegacji.html) (co oczywicie gdyby byo prawd, wiadczyoby o
cakowitej niekompetencji osb przygotowujcych uroczystoci) stoi to jednak, jak pisaem
(http://freeyourmind.salon24.pl/384049,telefony-2), w sprzecznoci i z relacj p. E. Basik (Pierwotnie caa generalicja miaa
lecie na pokadzie jaka. Decyzja, e polec tupolewem, zapada w pitek, dzie przed wylotem ) oraz z tym, co pojawia si w
rozmowie w COP-ie tu po 9-tej rano 10-go Kwietnia, kiedy wyranie jest mowa o tym, e: Wczeniej byo planowane, e Dowdcy
bd lecie Jakiem. Por. te rozmow z p. K. Kwiatkowsk http://naszdziennik.pl/index.php?dat=20110924&typ=po&id=po29.txt.
32 Na temat relacji Klarkowskiego http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/okecie-10-kwietnia.html. Por. te rozmow
z Klarkowskim http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110301&typ=po&id=po06.txt oraz www.youtube.com/watch?
v=EtLQViMwWC8
33 Por. relacj Szczegielniaka przed Zespoem. O jakich SMS-ach wspomina te A. Kwiatkowski: Tak, to byo niesamowite. Rano
jeszcze esemesy, ostatnie w trakcie koowanie tupolewa w Warszawie, plany, konkrety, a potem... waciwie zrozumiaem to,
stpajc wrd resztek samolotu: chwil wczeniej byli, chwil pniej ich nie ma. To strasznie trudno zrozumie (M. Duewska i
J. Lichocka, s. 109).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 254
czy jeszcze inne maszyny34).

(budzce niesabnce wtpliwoci blogerw, synne zdjcie M. Grodzkiego)

Pytanie jednak, co dalej? Czy akustycy nie wiedzieli o tym, e na dugo przed przylotem bya
mowa o przekierowaniu samolotu/w z delegacj na lotniska zapasowe, jak i o tym, e prezydencki
tupolew wylecia z pgodzinnym opnieniem? Czy nie mieli adnego kontaktu z osobami
bdcymi w drodze na uroczystoci? Jak dotd nie dowiedzielimy si, w jaki sposb prezydenccy
akustycy sprawdzali nagonienie w Lesie Katyskim, wiemy natomiast, w jak przedziwny sposb
kryy informacje zwizane z losami delegacji udajcej si na uroczystoci. I temu obiegowi
informacji chciabym powici chwil uwagi (wprowadz tu skrty literowe od imion i nazwisk,
ktre bd si powtarza).

Gwny akustyk kancelarii Prezydenta, czyli J. Sasin (JS), w sejmie przed Zespoem min.
Macierewicza twierdzi, e jest w Katyniu ok. 7.30 (11'07'' materiau sejmowego z II posiedzenia), ale
w ksice Mga mwi, i koo 8-mej (pol. czasu). Wiemy, e jeszcze wieczorem 9-go kwietnia
2010 r. JS planuje pojecha z M. Wierzchowskim (MW) na lotnisko, ale ju nad ranem zmienia
plany i postanawia dopilnowa wszystkiego w Katyniu, aczkolwiek po drodze urzdza sobie
kilkudziesiciominutow wycieczk po Smolesku (Mga, s. 39). Te kwestie nas teraz nie
interesuj (pojawi si w rozdziale nastpnym), a przypominam je tylko po to, by nieco nawietli
kontekst. MW, wedle porannej umowy ze swym przeoonym, ma informowa JS (gdy bdzie w
Lesie Katyskim) o ldowaniu samolotu z delegacj, wic musz by w telefonicznym kontakcie.
Ale wanie - czy s? A jeli s, to czemu ten kontakt tak dziwnie wyglda? MW w jednym z

34 Pisz ewentualnie, poniewa Szczegielniak w swych zeznaniach nic nie by w stanie powiedzie o innych wylotach z Okcia tamtego
poranka. Histori Grodzkiego przywouj autorzy specjalnego smoleskiego wydania Nowego Pastwa - mia on nie tylko wysa
sms-a do Wierzchowskiego, ale i okoo 9-tej dosta telefon od Wierzchowskiego:

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 255
wywiadw dla NDz powiada (http://www.naszdziennik.pl/index.php?
dat=20110209&typ=po&id=po08.txt), e telefonowa z Siewiernego do JS jeszcze jaki czas przed
tragedi Kiedy czekaem na lotnisku, wykonaem ostatni rozmow telefoniczn z ministrem
Jackiem Sasinem. Pniej oczekiwalimy na przylot samolotu, luno rozmawiajc, ale nie znamy
treci tej rozmowy i nie wiemy, czy wtedy JS by ju w Katyniu, czy jeszcze na turystycznej
wycieczce.

Przenosimy si zatem do Lasu Katyskiego 35. Jak tu wyglda (wg sejmowej relacji JS) przebieg
zdarze? Po pierwsze: JS dowiaduje si w pewnej chwili (gdy ju wszystko jest gotowe i jest czas
swobodnych rozmw) od A. Kwiatkowskiego (AK), e samolot z powodu trudnych warunkw
atmosferycznych nie bdzie ldowa, tylko zostanie skierowany do Moskwy. To zdarzenie niesie ze
sob trzy lady: 1) JS nie by do tego momentu w Lesie Katyskim z AK (i chyba AK nie by z nim na
wycieczce, skoro jak twierdzi AK w Mgle, s. 86, o dziewitej rano tamtego czasu przyjechalimy
na miejsce, a wic by w Katyniu ju od 7-mej pol. czasu), 2) JS nie dosta tej informacji od MW, 3)
MW nie informuje JS o skierowaniu samolotu do Moskwy. Co wicej AK otrzymuje t wie od... T.
Stachelskiego (TS) (do dzi nieprzesuchanego przed Zespoem smoleskim), ktry musi t
informacj mie z kolei od D. Grczyskiego (DG) bdcego na Siewiernym
(http://www.rp.pl/artykul/544614.html). Czy MW tej, byo nie byo, niezwykle wanej z punktu
widzenia organizatorw uroczystoci, informacji sam nie mia, czy moe po prostu nie zdy jej
przekaza, jak na razie nie wiemy.

Co si dzieje dalej? Po drugie: JS, dowiedziawszy si, e AK ma t wiadomo od TS, szuka tego
ostatniego, a odnalazszy go wzrokiem i kieruje si w stron TS (prosz przy okazji wzi pod
uwag, ile czasu musz pochon wszystkie pniejsze zdarzenia od tej pierwszej przekazanej
informacji, nim kolumna rusko-polska wyjedzie na sygnale na Siewiernyj), przy czym, gdy ju
zblia si do TS ten dostaje drugi telefon od DG z kolejn informacj o wypadku w samolocie;
samolot zjecha z pasa czy co takiego. Nim jednak JS usyszy to z ust TS, bdzie
przysuchiwa si rozmowie TS-DG i czeka na jej zakoczenie, a przy tym bdzie myla tak:

nie przypuszczaem, e mogo sta si co bardziej gronego i co gorszego ni to ldowanie w


innym miejscu, w zwizku z czym tak sobie psychicznie zbudowaem tak konstrukcj, e on (tzn.
TS przyp. F.Y.M.) tak strasznie panikuje z tego powodu, e ten samolot wylduje gdzie
indziej i w zwizku z czym bdziemy mieli tutaj opnienie w rozpoczciu uroczystoci (15'02''
II posiedzenie).

35 Nawiasem mwic, ciko znale jakie bogate w zdjcia i migawki filmowe relacje z przygotowa do uroczystoci, z udziaem
prezydenckich akustykw, cho tam akurat, tj. w Katyniu, kamer i aparatw fotograficznych byo sporo, zamy jednak, e nie
tylko akustycy si krztali, ale i ludzie mediw mieli mnstwo roboty z rozkadaniem sprztu.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 256
Chciaoby si zapyta: a gdzie indziej? Przecie od AK bya chwil temu jednoznaczna informacja,
e w Moskwie to do konkretne miejsce. No ale zamy, e tak si gwnemu akustykowi tylko
powiedziao czy pomylao. Zauwamy jednak, i JS, mimo e dosta wiadomo od AK, nie
wydzwania do MW, by spyta: jak waciwie wygldaj ustalenia na Siewiernym w obecnym
momencie (a to chyba byoby najprostsze rozwizanie, zamiast szuka TS i czeka a skoczy
rozmawia przez telefon). Czemu na tak prosty pomys nie wpad? Nie dzwoni te do amb. J. Bahra
(JB), ktry, jak mona sdzi, byby najlepiej zorientowany, co do ustale na Siewiernym.

Wracamy do sytuacji z TS. Ten ostatni mwi wic JS, e samolot zjecha z pasa; nic wicej nie by
w stanie powiedzie, dodaje JS przed Zespoem, a par minut pniej powie (20'43'' II
posiedzenie) w kontekcie dramatycznej rozmowy z MW, gdy ten ju bdzie telefonowa z
pobojowiska: Tak sobie ju wyobraziem pewien obraz, ktry si sta, prawda, czyli drobnego
wypadku przy ldowaniu samolotu (...) by moe si koa nie otworzyy, prawda, co
takiego.... I nawet o to bdzie w JS pyta telefonujcego (z informacj o tragedii) MW: Ale co,
zjecha ten samolot z pasa?

Trzymamy si jednak tej sytuacji po kolejnej rozmowie TS-DG i przekazaniu informacji o


zjechaniu samolotu z pasa - nikt przecie w tym momencie (przynajmniej wg oficjalnych relacji,
zezna etc.) nie moe wiedzie w Katyniu, co dokadnie si stao z polsk delegacj. JS uzyskuje
zatem informacj, e samolot zjecha z pasa, wyobraa sobie to jako drobny wypadek przy
ldowaniu - i co? Usiuje si dodzwoni do MW, ale mu si nie udaje, idzie wic do oficera BOR,
czyli C. Kkolewskiego (CK), ten za nic nie wie o adnym zjechaniu z pasa. CK nie ma
rwnie moliwoci sprawdzenia informacji u kogo na lotnisku, bo, jak stwierdza, nie ma tam
ludzi BOR, do ktrych mona by zadzwoni.

I teraz najwaniejsze, czyli tertio: wiedzc, e samolot zjecha z pasa po wyldowaniu i doszo do
drobnego wypadku, JS nie dzwoni do kogo z osb na pokadzie, by spyta, co si stao? Przecie
taka powinna by pierwsza reakcja kadego, kto by si wanie dowiedzia, e delegacja
wyldowaa. Na informacj o ldowaniu przecie JS czeka, jako ten, ktry mia wyj przed bram
katyskiego cmentarza. Czy nie naleao wic natychmiast zadzwoni i upewni si, czy wszystko w
porzdku oraz, co dokadnie si stao? Pamitaj Pastwo, jak prowadzcy TVP Info dzwoni 10-go
Kwietnia koo 9.30 pol. czasu do dziennikarza W. Cegielskiego, w samolocie by take nasz
reporter (...) Poczylimy si z nim w tej chwili. Wojtku, powiedz, co si dzieje w Smolesku?
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/woko-zeznan-bahra.html. (Nawiasem
mwic Cegielski zreszt w tej relacji powie, e jak dziennikarski przylecia... p godziny
wczeniej: wszyscy dziennikarze, ktrzy towarzyszyli Lechowi Kaczyskiemu, przylecieli do
Smoleska p godziny wczeniej samolotem jak-40 i std te na pokadzie tego samolotu tu-

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 257
154m nie byo adnego, adnego dziennikarza, std jest teraz to ogromne zamieszanie, poniewa
mymy w tej chwili, przed chwil otrzymali tak informacj, e by problem z samolotem
prezydenckim. Oczywicie Cegielski, nie bdc na Siewiernym nie mg wiedzie, o ktrej, co si
tam dziao, lecz bdc na Okciu mg usysze od kogo, e tupolew wyleci p godziny po jaku-40
z dziennikarzami - to tak dodaj a propos badanej ostatnio koncepcji intheclouds))?

Wracamy do Katynia. JS (wg jego relacji) nie telefonuje ani do kogo z bdcych na pokadzie, ani
te do JB, by uzyska jakie inne informacje w zwizku z tym zjechaniem z pasa. Co za si dzieje?
Najpierw odbywa si jaka narada pracownikw pracownikw kancelarii z borowcami.
Ile ona trwa, nie wiemy. Naradzie jednak przysuchuj si jakie postronne osoby, wic naradzajcy
si przenosz si do budynku przy wejciu do cmentarza, tam za postanawiaj, e naley si uda
na lotnisko. Ile znowu to wszystko trwa, te nie wiemy. Nie wiemy te, czemu naradzajcy si
(zamiast telefonowa do pasaerw) si naradzaj. CK ma po naradzie zorganizowa transport,
rusk eskort i zgod na wjazd na Siewiernyj, podwadni JS za maj odszuka w Lesie Katyskim
kierowc JS (kierowca by bez telefonu?). Po kilku minutach grupa wyjazdowa jest gotowa,
natomiast JS wykonuje nastpne telefony do M. opiskiego (nie odbiera) i pani dyr.
Kasprzyszak z Biura Prasowego (nie odbiera), ale te do ony eby si nie denerwowaa, jeli
usyszy co w mediach dotyczcego mojej osoby (poczenie par minut po 9-tej wg ustale JS).
Czy te wszystkie zachowania nie s jednak nieco dziwne, skoro samolot tylko zjecha z pasa, a wic
wystarczyoby najpierw telefonicznie ustali z kim bdcym na lotnisku, co dokadnie si stao i
czy sytuacja jest powana? Czy zamiast naradza si nie wystarczyo zadzwoni do osb, ktre
wyldoway? Czy im si nic nie stao?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 258
Przyjrzyjmy si jednak jeszcze raz od pocztku obiegowi informacji. Najpierw AK przekazuje JS
wie o skierowaniu samolotu do Moskwy, JS usyszawszy to idzie do TS, by si dowiedzie czego
wicej, za TS po rozmowie telefonicznej mwi o wypadku przy ldowaniu i zjechaniu z pasa, po
czym JS (mwic w telegraficznym skrcie) zwouje narad ze swymi pracownikami i borowcami,
bo trzeba pojecha na lotnisko. No dobrze, ale przecie samolot skierowano do Moskwy, skd wic
nagle wiadomo, e trzeba jecha na smoleskie Siewiernyj? Czemu JS nie pyta TS: panie, gdzie ten
samolot zjecha z pasa?, tylko skd ju wie, e chodzi wanie o Smolesk?

Czy po drodze nie byo jeszcze jakiej informacji, ktr JS w sejmie pomin? Hm, a jak wyglda
przebieg opisywanych wyej zdarze w relacji samego AK? Zupenie inaczej (s. 87-88), prosz
rzuci okiem:

W czasie przygotowa do uroczystoci, ktre miay si odby w lesie katyskim, postanowilimy ja


byem tam pierwszy raz (czyli nie by 9-go w Katyniu? - przyp. F.Y.M.) wykorzystujc chwil
oczekiwania, obejrze to miejsce, przej si po cmentarzu. Jeszcze raz chcielimy sprawdzi, czy wszystko
jest ju gotowe na przyjazd pana prezydenta i delegacji mu towarzyszcej. Opucilimy teren, na ktrym
miaa odbywa si msza. W alejce, przy cianie z tabliczkami z nazwiskami pomordowanych oficerw
zrobiem kilka zdj. Pamitam, e zaczo rosn napicie, zrobia si nerwowa atmosfera, czekalimy na
informacje z lotniska, czy ju wyldowali, ile mamy czasu? W pewnym momencie zaobserwowaem dziwne
zachowanie pracownika protokou dyplomatycznego Tadeusza Stachelskiego, ktry, rozmawiajc przez
telefon, wykonywa jakie dziwne gesty, mwi jakie niezrozumiae sowa, wyranie by zdenerwowany.
To by pierwszy sygna, e co jest nie tak. Wydawao si nam, e pogoda, ktra podobno si psua czego
w samym lesie katyskim nie byo wida moga pokrzyowa plany. Mylaem by moe samolot
nie mg wyldowa lub lecia na jakie inne lotnisko?

W pewnym momencie odebralimy telefon od Marcina Wierzchowskiego, ktry by na lotnisku. Mwi, e


co jest nie tak, e bya jaka awaria. Pamitam swoj pierwsz myl, e samolot nie zmieci si w pasie,
nie wyhamowa, zjecha z niego tak sobie t awari wyobraziem.

(fot. J. Turczyka z PAP (i z dziennikarskiego jaka-40), nie wiadomo dokadnie z ktrej godziny)
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/jacek-turczyk-pap-i-jego-zdjecia.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 259
AK nie mwi wic o adnej informacji od TS na temat skierowania delegacji do Moskwy z powodu
trudnych warunkw atmosferycznych (skd wic JS si dowiedzia o tej Moskwie? Nie czasem od
MW?). TS jest obserwowany z jakiej odlegoci przez AK (skoro ten ostatni nie syszy dokadnie
wypowiadanych sw) i to chyba podczas tej rozmowy TS-DG na temat zjechania z pasa, o ktrej
mwi wyej JS. No ale czy AK nie widzi gwnego akustyka stojcego przy TS i przysuchujcego
si tej telefonicznej rozmowie? Gdzie jest wic w kocu JS przy TS czy obok AK? Czy jeszcze w
innym miejscu? Co wicej, AK mwi (odebralimy, te nie wiadomo, jacy my - AK i np. D.
Gwizdaa?) o telefonie MW mwicym o awarii i sdzi, e... samolot zjecha z pasa.
Powraca wic pytanie: jeli sdzi(li), e doszo do jakiego awaryjnego ldowania, podkrelam,
ldowania (a nie katastrofy), to przecie wystarczyo zadzwoni do pasaerw, np. kolegw z
kancelarii, by si dowiedzie, jak to ldowanie przebiego. Skoro odebra telefon od MW mwicy o
awarii, to mia komrk wczon w przeciwiestwie do J. Opary, ktry przygotowujc si do
uroczystoci, wyciszy sobie j, eby mu nie przeszkadzaa: Gdy ju byem pewien, e wszystko jest
zapite na ostatni guzik, po prostu usiadem i wyczyem dwik dzwonka w telefonie, by potem
nieoczekiwanie nie zacz dzwoni
(http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110110&typ=po&id=po41.txt).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-31.pdf 260
97 pasaer tupolewa

[W]tedy dla mnie byo tak rzecz cakowicie oczywist, e no... kwestia na przykad ledztwa, no jakby nie podlega adnej dyskusji,
prawda, wic... To jest tak, e jak si czowiekowi wydaje co cakowicie oczywistym, prawda, no to nawet... nawet nie pyta o pewne
rzeczy, prawda, wic ja nawet nie pytaem o to, kto bdzie prowadzi ledztwo, no bo jakby oczywistym byo dla mnie, e... e polskie
organa, e tu za chwil tego typu czy razem moe z premierem, prawda, przybd samolotem funkcjonariusze pastwa polskiego,
ktrzy jakby podejm wszystkie czynnoci zwizane z wrakiem, znaczy, co wicej, w czasie tej godziny, kiedy byem tam na miejscu,
odniosem wraenie, e Rosjanie nie podejmuj adnych czynnoci dotyczcych wraku samolotu .

J. Sasin1

Mao kto, podejrzewam, pamita (poza zagorzaymi fanami kina SF), e tytu pierwszego filmu z
cyklu Alien (1979) (re. R. Scott; w roli gwnej S. Weaver), tumaczono w Polsce jako Obcy 8
pasaer Nostromo. Polska wersja tytuu filmu miaa widzowi zdradza jeden z wtkw fabuy, tj.
e zaodze kosmicznej towarzyszy w rejsie kto, kto nie by przewidziany na pokadzie i kto, jak to
ju bdzie mona zobaczy w filmie, nie zalicza si do gatunku ludzkiego. Mao kto te, sdz,
pamita, e 10 Kwietnia Ruscy do dugo i zadziwiajco konsekwentnie powtarzali (mimo e lista
pasaerw prezydenckiego tupolewa bya ju po wszystkich korektach i z mocno zawyonej
liczby 132, podawanej z cakowit powag w nadwilaskich mediach, jako stuprocentowo
zweryfikowanej,

udao si z czasem zej do 962), i zgino 97 osb. Nie 96, a 97 wanie.

1 M. Duewska i J. Lichocka, s. 5-6.


2 Zrazu podawano te liczb 87 osb zabitych.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 261
Kto by doliczony lub doliczany do pasaerw tupolewa? Kogo tak szczeglnie wyrniano
tamtego tragicznego dnia? Kto to mg by? Nie kto inny, jak nazywany potem sam przez siebie (w
jesiennej kampanii wyborczej z 2011) najwyszym rang ocalaym z katastrofy smoleskiej,
min. J. Sasin, ktry, co warto posucha podczas jego II relacji sejmowej przed Zespoem, po
przybyciu ok. 9.30 na Siewiernyj z nikim z ruskich wadz si nie kontaktowa (pomijajc krtki
epizod w namiocie po dugim czasie wyczekiwania w jaku-40 na zgod na wylot), z nikim z ruskich
wadz nie rozmawia, nikomu te z ruskich instytucji, jako najwyszy rang przedstawiciel Polski,
adnych dyspozycji tam nawet nie prbowa wydawa, uznajc za oczywiste, e bdzie
prowadzone ledztwo, e wkrtce przybdzie premier z przedstawicielami kraju i kto si caym
powypadkowym pobojowiskiem zajmie.

Posanka M. Zuba pyta (II posiedzenie 1h17'05''): Pan si znalaz jako najwaniejszy w tym czasie po
stronie rosyjskiej, najwyszy rang przedstawiciel Polski, prawda? W tym rodowisku. I czy tutaj
kto ze strony rosyjskiej przedstawia panu lub nasz ambasador jakby scenariusz najbliszych dziaa,
ktre naley podj i jakie to byy plany wtedy, na ten moment, przedstawiane i czy w ogle byy takie
tutaj plany przedstawiane panu ministrowi?

JS za obszernie wyjania (1h21'28''): adnego kontaktu ze mn ze strony rosyjskiej, z inicjatywy


strony rosyjskiej, nie byo (to on jako prezydencki minister nie mg si zdoby na adn inicjatyw? -
przyp. .F.Y.M). Jak powiedziaem, moim jedynym kontaktem z przedstawicielami Federacji Rosyjskiej
byo, by ten kontakt na lotnisku w momencie, kiedy prbowaem jakby zaatwi moliwo odlotu,
prawda. (...) Po pierwsze, jakby mnie tam nikogo nie przedstawiono z tej rosyjskiej strony. Znaczy to byo
tak, e ja wszedem, zostaem wprowadzony do namiotu, ja, prawda, sam jeden, i tam siedziao,
nie wiem, co najmniej okoo dzisiciu osb, zarwno cywilw, jak i... Nie, ambasador mi w tym nie
towarzyszy, tam by (...) pracownik ambasady, ambasadora najwyraniej w tym czasie na lotnisku nie
byo (...).

Ten pracownik ze mn tam przyszed, ale na tej zasadzie, e on mnie wprowadzi do namiotu i zosta
na zewntrz. I mwi, tam siedziao koo dziesiciu osb. Ja szczerze mwic, poniewa wczeniej nie
miaem okazji adnego z tych panw pozna, no to te nawet nie wiedziaem do koca, z kim mam do

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 262
czynienia (nie widzia si wczeniej z Bahrem, by wypyta, kto jest kim? - przyp. F.Y.M.) , prawda,
powiedziano mi, e to s... to jest kierownictwo tutaj, prawda, rosyjskie, natomiast kto jest to tam si nikt
nie przedstawi. Posadzono mnie po prostu i zapytano, o co mi chodzi, prawda, wic powiedziaem, e
chodzi mi o ten odlot. I mwi, jedynym jakby ze strony ich wyjciem byo pokazanie mi listy
pasaerw, waciwie, a tak to adnej rozmowy na ten temat nie byo.

Jeli chodzi o ambasadora, no to ambasador mnie poinformowa o tym, e bdzie... e pan premier Tusk
tutaj przyjedzie i on jakby... jakby dalsze decyzje (...) co do tego, co si stanie, bd podjte, chocia,
szczerze mwic, to wtedy dla mnie byo tak rzecz cakowicie oczywist, e no... kwestia na przykad
ledztwa, no jakby nie podlega adnej dyskusji, prawda, wic... To jest tak, e jak si czowiekowi
wydaje co cakowicie oczywistym, prawda, no to nawet... nawet nie pyta o pewne rzeczy,
prawda, wic ja nawet nie pytaem o to, kto bdzie prowadzi ledztwo, no bo jakby oczywistym
byo dla mnie, e... e polskie organa, e tu za chwil tego typu czy razem moe z premierem, prawda,
przybd samolotem funkcjonariusze pastwa polskiego, ktrzy jakby podejm wszystkie czynnoci
zwizane z wrakiem, znaczy, co wicej, w czasie tej godziny, kiedy byem tam na miejscu, odniosem
wraenie, e Rosjanie nie podejmuj adnych czynnoci dotyczcych wraku samolotu. Znaczy...moje...
takie byo moje wraenie. (...)

Ju suby medyczne opuciy miejsce katastrofy, jak przybyem, jeszcze byli na miejscu straacy,
natomiast nikt nie podejmowa adnych czynnoci dotyczcych czci samolotu, znaczy
bardziej odniosem wraenie (...) e suby rosyjskie, tak powiem, w jaki sposb obstawiaj to miejsce
katastrofy, bo jak mwi, widziaem bardzo wiele osb, zarwno cywili, no jak przypuszczaem, to s
funkcjonariusze jakich sub rosyjskich, chocia, jak si pniej okazao, tam rwnie jakie osoby cywilne,
prawda, postronne, przychodziy... Ja nawet wtedy si szczerze mwic, troszeczk zdziwiem, bo jak
bieglimy do tego samolotu, to si zastanawiaem, czy ci Rosjanie nas dopuszcz do tego wraku, prawda, i
kiedy dobieglimy... te kilka osb razem z funkcjonariuszami BOR-u zreszt, dobieglimy tam na miejsce
katastrofy, no to oczywicie nikt nas w ogle nie zapyta, kto my jestemy, skd przychodzimy, wic to
mnie troch uderzyo, e tak waciwie kady moe podej. Natomiast stwierdziem, e by moe... tak
tumaczyem sobie wtedy, e by moe to ju zostao, jako jestemy zgoszeni, prawda, e dlatego nas tak
atwo dopucili. (...)

Byo tam wiele osb, ktre ogradzay niejako czy chodziy wok tego wraku, natomiast
zauwayem, e adna z tych osb nie wchodzi na miejsce katastrofy, prawda, czy jest to... na
miejscu katastrofy s tylko straacy i nie ma nikogo z tych mundurowych i tych cywili, ktrzy tam chodz
dookoa, wic takie moje wraenie byo, e oni niejako ochraniaj to miejsce katastrofy, oczekujc na
dalsze dyspozycje, prawda, co do tego, co si ma dalej z tym wrakiem dzia, prawda. (...) I jak si
dowiedziaem, e pan premier si udaje, no to rozumiaem, e to wanie udaje si rwnie w tym celu, eby
przej niejako ju piecz nad tym, co si bdzie dalej z tym wrakiem dziao.

Pod Namiotem Solidarnych (16' materiau) za Sasin opowiada a propos rozmw z ruskimi

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 263
urzdnikami podczas akcji ratunkowej i kwestii niezabezpieczania miejsca przez polskich
przedstawicieli, co nieco innego (bdzie to znowu, typowy dla gwnego akustyka do dugi
monolog, ale by moe wielu osobom nieznany, za zawierajcy wiele nowych elementw):

ja powiem szczerze, byem na tyle naiwny, e nawet chodzc tam po miejscu tej katastrofy, miaem
wyrzuty sumienia, e by moe zadeptuj jakie dowody, prawda, czyli e waciwie nie powinienem na to
miejsce wchodzi, dopki wyspecjalizowane suby nie przyjad i nie zaczn tak naprawd kawaek po
kawaku wszystko (...) zbiera. Mnie poinformowano tam wtedy na miejscu, e kwestie
prowadzenia dalszego ledztwa s wanie ustalane przez wadze rzdowe polskie i
rosyjskie, i szczerz mwic (...) moe to si pastwu nie spodoba, ale tak (miech) naprawd to my tam
nie mielimy adnej mocy sprawczej. Niestety tak to wygldao. Znaczy jedyn osob, ktra... my
jako reprezentowalimy pastwo polskie, tam na miejscu, no ja, prawda, byem tam pewnie najwyszym
przedstawicielem w tym momencie administracji prezydenta by ambasador Bahr ze swoimi
wsppracownikami z ambasady.

Oczywicie, e rozmawialimy z dowdcami akcji ratowniczej tam na miejscu. To byli jacy


panowie, ktrzy tam... nie byo nikogo wanego w tym momencie, prawda, wic tak naprawd byli to
panowie, no, ktrzy dowodzili jakby subami. No wic oni to jakby rozkadali rce i z nimi nie byo adnej
rozmowy. Ja potem miaem okazj rozmawia jeszcze chwil ze sztabem kryzysowym, rosyjskim, ktry
zosta tam na miejscu powoany. W jego skad wchodzi wiceminister spraw wewntrznych on by
najwyszym wtedy przedstawicielem bo dopiero pnym popoudniem przyby minister ds.
nadzwyczajnych sytuacji. Oni mnie poinformowali, e kwestie tutaj... Oni nie chcieli w ogle rozmawia na
ten temat. Powiedzieli, e tego typu... tych dalszych jakby krokw jest ustalana na szczeblu rzdowym (...).

I pewnie mona sobie wyobrazi, ebym tam, nie wiem, biega wok tego miejsca katastrofy i nie wiem,
odgania tych funkcjonariuszy rosyjskich sub, no ale tylko pewnie w kategoriach demonstracji mona
byoby co takiego zrobi (?? - przyp. F.Y.M.). Trzeba sobie uwiadomi jedno (...) w jakiej my si wtedy
znalelimy sytuacji. Praktycznie jedyn administracj w Polsce w tym momencie dziaajc by rzd,
prawda. On mia w swoim rku wszystkie suby pastwowe, wczeniej jak y Prezydent te, przecie
Prezydent nie mia swoich sub, prawda, nie mia swoich sub specjalnych, nie mia przecie swoich sub
powoanych ratowniczych czy powoanych do prowadzenia ledztwa, nie mia swojej prokuratury ?? -
przyp. F.Y.M.). No to wszystko znajdowao si w rkach rzdu i te rzd mia jakby moliwo
prowadzenia rozmw z Rosjanami, wic tak naprawd no, prba jakiego tutaj (miech) wchodzenia z
mojej strony czy bardziej ze strony kolegw w rol ustalajcego z Rosjanami (...). Takie prby rozmw
byy podejmowane natomiast (...) ci dowdcy rozkadali rce (...), a sztab kryzysowy powiedzia to, co
powiedzia (...).

Mog si bi w piersi. By moe mogem takiej jakiej demonstracji dokonywa, prawda, czy tam nie wiem,
skada jaki protest, czy tego typu dziaania podejmowa, ale tak naprawd skutek by miay taki sami,

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 264
jaki nastpi, no bo pen inicjatyw w tej sprawie przej rzd.

To wystpienie p. E. Stankiewicz komentuje krtko i wyjtkowo celnie: Brak reakcji jest


przyzwoleniem na bezprawie.

JS natomiast stwierdza ze spokojem: Teraz jestemy mdrzejsi. Wtedy, szczerze mwic, nie przyszo
mi co takiego do gowy, e rzd (...) bdzie si tak a nie inaczej w tej sprawie zachowywa (...).
Zakadaem, e jednak polski rzd i polski premier bdzie dba o interes Polski, prawda, wic nie zaoyem
wtedy tego, e to jest jaki spisek, prawda, polskiego rzdu z rosyjskim, majcy takie, a nie inne cele sobie
budowa (...). Zawierzyem temu, e mamy polski rzd, prawda, e mamy polski rzd, ktry t spraw
poprowadzi z polskim interesem i tu rzeczywicie byem naiwny, to przyznaj si, no ale mwi teraz
jestemy mdrzejsi, natomiast wtedy wydawao mi si to uprawnione.

Wrmy wic ponownie do owego wtedy, czyli na Siewiernyj 10 Kwietnia po katastrofie: Sasin,
jak ju to przedstawiaem w rozdziale o lunatykach, obchodzc miejsce rzekomego lotniczego
wypadku, nie moe rozpozna nikogo spord kilku, kilkunastu cia lecych w bocie pord blach,
fragmentw samolotu i rnych rupieci. Przebywa blisko godzin przy pobojowisku, a wic (ca.
9.30-10.30), komunikuje si jednak tylko z ministrami w Polsce i rzecz jasna, ze swoimi
podwadnymi z kancelarii3, tudzie z amb. J. Bahrem (ktry, jak wiemy, te figurowa przez chwil
na licie pasaerw, ale go z czasem z niej wspaniaomylnie wykrelono 4). Prezydencki minister
mwi w sejmie, e Bahr by wstrznity, zszokowany, bezradny, ale to jednak Bahr pozosta w
Smolesku (i nawet namawia na to Sasina), a najwyszy rang ocalay z katastrofy
(http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2011/11/ocala%C5%82y.png) nie. Ten ostatni
nie tylko przecie nie kontaktuje si z ruskimi wadzami na miejscu wypadku - nie bierze te,

3 Por. dramatyczn relacj M. Wierzchowskiego: Jak ju wic pado haso, e przyjedzie Jarosaw i trzeba zosta, to mylaem tak:
Dobra, przyjedzie Jarosaw, wic musz by na miejscu, bo jak opuszcz lotnisko, to mog mnie ju nie wpuci. Jego wpuszcz,
bo to przez ambasad byo zaatwione, a ja si baem, e ju z powrotem nie wejd. Bo chciaem stamtd pj jak najszybciej, dla
mnie w kadym momencie opuszczenie lotniska byo wybawieniem... Tylko Jacek Sasin mwi: Zosta, prosz ci przypilnuj.
On wraca do Warszawy, bo by najwyszym rang urzdnikiem kancelarii, ktry nie zgin. No i zostaem (M. Duewska i J.
Lichocka, s. 136).
Por. te relacj Wierzchowskiego pod Namiotem Solidarnych (24'28''): trzeba pamita te o tym, e tak naprawd to my nie
jestemy i nigdy nie bylimy partnerami dla strony rosyjskiej (...) Wszystkie sprawy zwizane z ustalaniem programu i wizyty
przechodziy przez MSZ (...). Tam na miejscu przedstawicielem polskiego pastwa by ambasador Bahr i pan ambasador, teraz
ju wiemy, co to za posta, ambasador Turowski (...). Rosjanie w ogle nie wiedzieli, kim jestemy takimi panami w
garniturach zapakanymi, ktrzy przez pierwsz godzin odbieraj telefony, bo ludzie z Polski dzwoni (...) (na pewno Ruscy nie
wiedzieli nic o panach w garniturach, skoro ci panowie musieli mie rusk zgod na pobyt na wojskowym lotnisku i skoro mogli
dosta si pod sam wrak przyp. F.Y.M.). Oni nas traktowali tak w ogle jak powietrze (...) nie bylimy tam dla nich partnerami.
Oni wszystkie sprawy zaatwiali z konsulami, z polskim ambasadorem, ktry najpierw przyjecha ze mn, potem jak przyjecha
pan minister Sasin (...) to zostalimy na pewien czas odsunici (zapewne od szcztkw samolotu przyp. F.Y.M.). Tam zosta
poproszony tylko pan ambasador i pan minister (...) i potem pan ambasador Bahr pojecha na cmentarz w Katyniu
razem z panem ministrem na t uroczyst msz aobn, ktra tam si odbya i przedstawicielem zosta pan
ambasador Turowski i konsule. Tylko oni byli w stanie (...) rozmawia ze stron rosyjsk. Oni byli tam wczeniej i dla nich
ja jako gwny specjalista w kancelarii (...) nie miaem nawet stopnia dyplomatycznego, ja byem zwykym, szeregowym
urzdnikiem w kancelarii (...). Oni nawet nie chcieli z nami rozmawia.
Trudno za t skandaliczn sytuacj wini Wierzchowskiego faktycznie w wczesnych okolicznociach dla nikogo partnerem
politycznym by nie mg, a ju zwaszcza dla takiej persony jak Turowski jednake kto go w takiej sytuacji postawi, kto, kto
przecie wcale szeregowym urzdnikiem kancelarii nie by.
4 P. Kowal do wieczornych godzin 10 Kwietnia bdzie przekonany, e ambasador zgin (jak wspomina konsul L. Putka):
Przechodzc do tyu autokaru, wspomniaam panu Kowalowi, e w Smolesku bdzie czeka ambasador Bahr. Wykrzykn: - To
Jurek yje? Bo dziennikarze mwili, e nie, e by w samolocie. - To nieprawda powiedziaam.
(http://wyborcza.pl/1,99218,9362074,Prosze_spokojnie__pani_konsul.html?as=3&startsz=x)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 265
zauwamy, udziau w organizowaniu i obradowaniu sztabu antykryzysowego w siedzibie
gubernatora (wysya tam tylko J. Opar, M. Wierzchowskiego etc. 5), a czas ten spdza najpierw na
mszy w Katyniu, a potem w dobrowolnym areszcie w jaku-40, gnany obowizkami, ktre czekaj
w Warszawie.

(jedyne, jakie do tej pory widziaem, zdjcie (autorstwa P. Ferenca z GP) Sasina z samego Siewiernego) 6

Nawet dalekie od podejrzliwoci wobec gwnego akustyka kancelarii Prezydenta, autorki ksiki
Mga, stwierdzaj w wywiadzie z nim: Pan do szybko opuci miejsce katastrofy (s. 51). Na co
indagowany odpowiada: Wreszcie przyszed moment, e zadaem sobie pytanie, co powinienem zrobi?
Na miejscu katastrofy byem chyba okoo godziny po czym wrciem samochodem wraz z ambasadorem
Bahrem na cmentarz katyski. Tam przyszed bardzo trudny moment zakomunikowania zgromadzonym,
co si stao. Zastanawiaem si, co powinienem powiedzie? Czy ogosi, e prezydent nie yje? Nie
odwayem si tego zrobi. Pomylaem, e przecie nie widziaem ciaa prezydenta, wci udziem si,
zupenie irracjonalnie, e moe przey. Potem bya msza wita i ten wstrzsajcy moment rozpoczcia jej
piewanym a'capella przez chr Wojska Polskiego hymnem. Tej chwili nie zapomn do koca ycia. I
zdecydowaem, e powinienem jak najszybciej wraca do Warszawy. Uwiadomiem sobie, e jestem
najwyszym yjcym urzdnikiem Kancelarii Prezydenta, a poniewa z Warszawy dochodziy mnie ju
informacje, e pan marszaek Komorowski zacz proces przejmowania wadzy, stwierdziem, e dobrze by
byo, ebym by w Polsce. O susznoci mojego rozumowania wiadczy odbyta wwczas przez mnie
rozmowa telefoniczna z Maciejem opiskim.

5 Jak z grubsza te obrady wyglday, opowiada w 10.04.10 P. God (33'08''): Poniewa ten zastpca gubernatora powiedzia, e jest
teraz najwaniejsz te spraw, eby zorganizowa t czerwon lini, jak on to nazwa, pojechalimy (...) z nim tam do paacu
gubernatora i tam zorganizowalimy t czerwon lini. Zajmowalimy si skrelaniem siebie z listy osb nieyjcych i ciko tam
byo np. pani z ambasady przetumaczy, e ja to ja, albo e kolega to kolega, ktry yje i nie chciaa w to jako specjalnie wierzy,
czekaa na jakie tam potwierdzenia z lotniska w Warszawie. W pewnym momencie tam przyjechay jakie tam suby rosyjskie i
nam zabroniy si w ogle porusza po tym paacu i moglimy tylko skorzysta z toalety, mielimy taki jeden pokj przeznaczony,
a jak ju opuszczalimy go, no to zostao jakie urzdzenie na stole, jaki rejestrator jakichtam sub, nie wiem, czy cay czas kto
musia mie nasuch czy podsuchiwa, co byo tam mwione i co si dziao w tym pomieszczeniu. (...) Trzy osoby byy z Kancelarii
Prezydenta i suby, i Rosjanie oczywicie wchodzili, byy osoby... jakie tam protokolantki (...) i byli przedstawiciele sub
dyplomatycznych Polski. Wychodziem na zewntrz, to zawsze kto za mn wychodzi, jecha samochd obok na przykad, tak e
wida na pewno bylimy pilnie ledzeni, kady nasz krok, kade nasze poczynanie.
6 Pomijam znane zdjcie z jaka-40. Chodzi o brak jakichkolwiek fotografii z Sasinem na pobojowisku. By moe ma to zwizek z tym,
i Ruscy nie dopuszczali przedstawicieli polskich mediw w okolice wraku oraz konfiskowali sprzt fotograficzny.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 266
Rozumowanie moe byo suszne, tak jak i postawa M. opiskiego, ktry ju obudzony (wczeniej,
jak wiemy, to jest po 9-tej, Sasin nie mg si do niego dodzwoni) zacz si wcza w rne
dziaania ale chyba na miejscu (tj. na ruskiej i biaoruskiej ziemi) dziao si co o wiele
powaniejszego ni to, co wyrabiali w stolicy Polski ciemniacy z gajowym na czele. Katastrofa
pastwa polskiego rozgrywaa si poza granicami naszego kraju. Dramat uprowadzonej delegacji i
jej niezwykle mroczne losy to bya najwaniejsza sprawa tamtego tragicznego dnia. Nic innego.
Nic nie byo waniejszego dla Polakw, a tym bardziej, dla wysokich urzdnikw pastwowych (ju
nie mwic o samych zaginionych). Jeli wic nie po ciemniakach mona byo si spodziewa
jakich waciwych (do powagi sytuacji) dziaa, to ju na pewno po prezydenckich urzdnikach, a
szczeglnie tych z prezydenckiej kancelarii, jak najbardziej, ci wanie ludzie powinni sta
wiernie do koca, tam na miejscu, do przejcia kontroli nad sytuacj przez polskie
instytucje czy suby. Jak zreszt podczas przesuchania Sasina przez Zesp jeden z posw
susznie stwierdza (po pytaniu do prezydenckiego ministra, czy borowcy te si z nim udali po
ogldzinach pobojowiska do Katynia na naboestwo (1h34') 7): Mniej by mnie interesowaa msza,
a bardziej dziaania wok tego wraku.

7 Pamitamy, e Sasin 9-go kwietnia 2010 odbywa wieczorem spotkania i narady z przedstawicielami rnych instytucji biorcych
udzia w przygotowaniach do uroczystoci, take, podkrelmy, z borowcami (!). W relacji sejmowej stwierdza (II posiedzenie 1h00'):
Wedug mojej najlepszej wiedzy, adnych funkcjonariuszy BOR na lotnisku w Smolesku nie byo, chyba e byli zakonspirowani,
bo tak, ani o tym, jakoby byli jacy funkcjonariusze BOR-u, to ani nie wiedzia dowdca BOR-u na cmentarzu, bo jak mwi (...)
rozmawiaem z nim bezporednio po informacji, e co si wydarzyo - jak za opowiada o chwili, kiedy otrzymuje pierwsze wieci
o tym, e samolot zjecha z pasa, to rozmawiajc w Katyniu z oficerem dowodzcym BOR, dziwi si on, e ten nie ma do kogo na
lotnisku dzwoni. Sasin dodaje po chwili (II posiedzenie 1h02'): Ja pamitam tak rozmow swoj wanie, kiedy on mi
powiedzia, ten dwdca BOR-u, e... nie ma nikogo na lotnisku, wic zapytaem si: a kto w takim razie ochrania lotnisko,
prawda, a on powiedzia: no, ta ekipa, ktra przyleci z Prezydentem, wic no wyranie z tego jednak wynikao, e funkcjonariuzy
BOR-u na lotnisku nie byo. Posanka A. Sikora pyta zatem Sasina: Czy nie zdziwi pana brak obecnoci funkcjonariuszy BOR-u
albo ich ewentualne chowanie si po krzakach? Na co gwny akustyk kancelarii Prezydenta odpowiada: Zdziwia mnie ta
kwestia, znaczy, bo... dotychczas, jak... znaczy ja... bo tak, przede wszystkim uczestniczyem, rzadko uczestniczyem,
towarzyszyem Prezydentowi w delegacjach zagranicznych, natomiast prawie zawsze towarzyszyem Prezydentowi w
delegacjach krajowych. No i w delegacjach krajowych byo to zawsze tak, e lotnisko czy ldowisko, czy lotnisko byo
zabezpieczane przez BOR, prawda, i w momencie, kiedy nastpowao ldowanie, no, funkcjonariusze BOR-u byli przy samolocie
czy przy migowcu. Jakby t... taki obraz pewnej procedury dziaania przeniosem w naturalny sposb tutaj
rwnie i std ja byem przekonany, e BOR na lotnisku jest (? - przyp. i podkr. F.Y.M. Jest to zupenie zdumiewajca i
waciwie poraajca uwaga, co do przenoszenia obrazu pewnej procedury z warunkw polskich na ruskie. To nie wystarczyo
spyta rano telefonicznie M. Wierzchowskiego, jak na Siewiernym wyglda sytuacja? Albo ktrego z borowcw po przybyciu do
Katynia z wycieczki? Nie byo to istotniejsze od nagonienia? I Sasin po raz kolejny powtarza to, co powiedzia chwil temu): Jak
mwi, kiedy zadaem pytanie temu czowiekowi, ktry dowodzi BOR-em na cmentarzu o BOR i on mi powiedzia, e... e tam nie
ma funkcjonariuszy BOR-u, no to byem zdziwiony (to chyba naleao zareagowa czym wicej ni tylko zdziwieniem przyp.
F.Y.M.). Zadaem mu wanie nawet pytanie: no to kto tam bdzie ochrania, prawda, Prezydenta, wic on mi wtedy powiedzia
wanie, e ta ekipa, ktra leci, wic oczywicie mnie to zdziwio.
Nasuwa si wic bardzo powane i chyba uzasadnione w tym kontekcie pytanie, czy ta kwestia: braku polskiej ochrony dla
polskiego Prezydenta nie bya 9-go kwietnia podczas spotka przygotowawczych w ogle zasygnalizowana? Nikt
spord urzdnikw pastwowych czy to ambasady, czy KP, nie interesowa si najwaniejsz spraw, tj. jak wyglda zabezpieczenie
przylotu prezydenckiej delegacji? To o czym 9-go ci ludzie rozmawiali?
Pod Namiotem Solidarnych (40' materiau) Sasin opowiada, jak to na przylot prezydenta B. Obamy obsuga amerykaska bya w
wiey na Okciu, jako to na przyjazd Putina w 2007 byo kilkuset ochroniarzy i zajty cay sopocki Grand Hotel, za w przypadku
ruskiego wojskowego lotniska nie zainteresowa si prezydencki minister ochron na czas przylotu i przejazdu polskiego Prezydenta?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 267
Nie ma bowiem najmniejszych wtpliwoci, e oddawanie si nastrojowi modlitewnemu i udawanie
si na naboestwo w Lesie Katyskim, w sytuacji, w ktrej ciaa ofiar le w bocie pord
fragmentw samolotu, to bya ostatnia rzecz, jak powinien by w dniu tragedii zrobi polski wysoki
urzdnik pastwowy. Ostatnia, podkrelam. Sasin zreszt tamtego dnia po przybyciu do Polski
udaje si na jeszcze jedn msz o 18-tej, ju w Warszawie, wic jest w wyjtkowo pobonym
nastroju.

Wracamy jednak do Smoleska i przedpoudnia 10 Kwietnia. Do, mwic kolokwialnie, psich


obowizkw polskich urzdnikw naleao wtedy 1) pozosta na pobojowisku, 2) ciga na
miejsce polskich przedstawicieli (w jak najwikszej iloci), 3) dokumentowa miejsce
wypadku (zwaszcza jeli widzieli, e co z tym miejscem jest nie tak 8 a musieli widzie! jeli
widzieli, e nie pozwala si na filmowanie oraz fotografowanie dziennikarzom), 4) domaga si
poszukiwa rannych, nieprzytomnych etc. lub te (jeliby si uznawao niedorzeczn
zupenie tez, e wsie pogibli), 5) nie pozwala Ruskom na adne czynnoci wobec wraku
i cia, czekajc na przybycie odpowiednich sub z Polski.

Sasin opowiada, jak wiemy, e po jego przybyciu miejsce wypadku jest otoczone i przez godzin
(pobytu prezydenckiego ministra) Ruscy nie podejmuj adnych czynnoci. Kordon otacza zon,
ale nie dziaaj ani ratownicy, ani borowcy, jedynie smtnie krc sie straacy. To jest zapewne
taka jak ta chwila, uwieczniona poniej.

8 Jak bardzo byo nie tak wiadcz szcztkowe wypowiedzi osb, ktre na pobojowisku pozostay, np. P. Goda z kancelarii Prezydenta
(penicy z borowcami wart przy ciele polskiego Prezydenta, ktre Ruscy chcieli zabra do Moskwy): Byy takie prby
psychologiczne wystraszenia, poniewa w pewnym momencie zgaso wiato, z tych lampionw wyczono, tak e zrobio si
ciemno, nic nie byo wida. Jak zgaso wiato to wiadomo, e przychodz najczarniejsze myli, tak, e jak przy takiej katastrofie,
e... rwnie moemy my zgin. No tak... takie byy myli nasze (w filmie 10.04.10; 25'10''). Wywiezienie przez Ruskw zwok
p. Prezydenta L. Kaczyskiego z pobojowiska noc na ciarwce do gruzu (po oficjalnej przecie wizycie polskiego rzdu!) jest
symbolicznym kocem polskiego pastwa pod nazw III RP.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 268
Ruscy na pewno na co czekaj (moe np. na moment, kiedy bdzie mona na pobojowisko
dostarczy ciaa niektrych pasaerw 9), ale i postpowanie prezydenckiego ministra jest zupenie
zdumiewajce. Sprawia on wraenie, jakby wprost unika ruskich wadz i ruskich funkcjonariuszy,
cho zarazem przyznaje, i by zdziwiony tym, jak atwo ich dopuszczono do miejsca katastrofy10.
Tumaczy to sobie w ten sposb, e Ruscy musz by uprzedzeni o tym, kim Sasin i towarzyszcy
mu ludzie, s. Co do tego uprzywilejowanego potraktowania prezydencki minister na pewno ma
racj, jeli dla porwnania przypomnimy sobie nie tylko losy moonwalkera czy dziennikarzy
gonionych z okolic pobojowiska przez milicj i specnaz (o obecnoci tego ostatniego wspomina w
jednej z telewizyjnych relacji P. Krako), ale te i to, e po wjedzie na lotnisko Ruscy kazali mu
wysi z dyplomatycznego auta 11. Sasin (jeli wierzy jego relacji sejmowej, bo pod Namiotem
Solidarnych troch inaczej to przedstawia) na pobojowisku nie szuka nikogo, kto dowodzi
ca akcj na miejscu katastrofy, nie usiuje si dowiedzie, co dokadnie si stao i jakie
planuje si nastpne dziaania, nie urzdza konferencji prasowej, nie zostaje, by koordynowa
dziaania (w nadzwyczajnej przecie sytuacji) dokonuje tylko obejcia terenu katastrofy, odbywa
drtw rozmow z Bahrem12, a potem scenariusz znamy: msza w Katyniu (tam te kontakty z
dziennikarzami), powrt na lotnisko i parogodzinne oczekiwanie w jaku-40 na powrt do
Warszawy (z przekraczaniem ruskiej granicy w postaci wysiadania z samolotu, udawania si do
namiotu sztabu i wchodzenia na pokad z powrotem 13).

9 Wszystkich nie byo potrzeby transportowa, skoro i tak ogoszono, e ciaa polec do Moskwy, a na miejscu wypadku nie byo
polskich lekarzy sdowych.
10 Bo my po prostu przybieglimy przez lasek, funkcjonariusze, ktrzy tam byli, nie zwracali na nas szczeglnej uwagi. Ale
wytumaczyem sobie, e Rosjanie musz wiedzie, e jestemy czonkami polskiej delegacji, e s z nami funkcjonariusze BOR, e
by moe oni zawiadomili kogo dowodzcego akcj o tym, e bdziemy, i e dlatego bez wikszych przeszkd nas wpuszczono
(M. Duewska i J. Lichocka, s. 50). Ta historia dowodzi, e Ruscy sterowali szczelnoci kordonu wok zony, dokadnie wiedzc,
kogo mona wpuszcza, a kogo nie.
11 Okazao si, e dalej ju nie mog jecha swoim samochodem, tylko furgonetk, ktra bya samochodem BOR-u (M. Duewska i
J. Lichocka, s. 46).
12 Zobaczyem ambasadora Bahra, ktry sta kawaek dalej, podszedem do niego. Wymienilimy kilka sw, ale takich zupenie
bez znaczenia, waciwie trudno byo cokolwiek powiedzie. Ju nie pamitam nawet, co powiedziaem, ale to byy sowa w
rodzaju: jak pan to wszystko widzi? On mi powiedzia: No, straszna katastrofa, ale waciwie nie bardzo byo wiadomo, co
mwi. Obaj mielimy wiadomo, e ju nic nie mona pomc. e to si wydarzyo i si ju nie cofnie, opowiada (M. Duewska i
J. Lichocka, s. 47-48).
13 I zdecydowaem natychmiast, e musz tym samolotem wraca do Warszawy. Poprosiem o przekazanie pilotom, e chc
wraca. Moe po pgodzinie dostaem informacj, e samolot moe lecie. Zostaem odprawiony, dostaem piecztk w
paszporcie i kiedy zamkny si drzwi samolotu, rzopoczy si problemy. Mijay minuty, stalimy na lotnisku, w pewnym
momencie z kabiny wyszed pilot, i powiedzia, e nie mamy zgody na start, e problemem jest to, i nie ma kontrolera lotw.
Kontroler, ktry by wczeniej, zosta zatrzymany i wiea jest pusta. I e przyleci migowcem inny kontroler, ktry ma go

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 269
(kolejne z tajemniczych zdj z bloga z Sankt-Petersburga)

To, e Bahr jest nieprzytomny, wida wyranie w Katyniu, gdy ambasador udaje si w poblie
otarza, nie za przed mwnic

biorc zreszt pod uwag to, i jest to czowiek w podeszym wieku i mocno schorowany, to nie ma
w jego zachowaniu waciwie nic dziwnego. Poza tym, jak ju wspominaem, to on, mimo wszystko,
zastpi. Czekalimy. Myl, e miny dwie godziny, gdy okazao si, e rzeczywicie wyldowa migowiec i kontroler pojawi
si na wiey. Tak informacj przynajmniej dostaem od pilotw. Wydawao si, e wystartujemy. Ale znowu rozpoczo si
czekanie, dalej nie mielimy zgody. Wreszcie pilot przyszed i powiedzia, e nie wylecimy, e taka jest decyzja wadz, e aden
samolot nie moe startowa z lotniska, ono zostao zamknite i tylko zgoda najwyszych wadz rosyjskich moe zdecydowa o
starcie (dobrze, e nie powiedzieli, i jeszcze zgoda ruskiej Dumy przyp. F.Y.M. - ciekawe jednak, jaki by prawdziwy cel tego
przeczogiwania Sasina. Czy chodzio o samego prezydenckiego ministra, czy raczej o to, by zaoga nie dokonaa oblotu nad
pobojowiskiem przed czasem w trakcie jego nieustannego aranowanie). Nie ukrywam, e zdenerwowaem si, zadzwoniem do
ambasadora Bahra. Prosiem o interwencj. Ambasador przekaza mi po chwili informacj, e powinienem wyj i pj na
rozmow z przedstawicielami wadz rosyjskich, ktrzy byli na lotnisku.
Otworzyy si drzwi, wyszedem. Groteskowa zupenie scena: okazao si, e przy samolocie stoi pogranicznik rosyjski, ktry
przyszed, aby wbi mi piecztk do paszportu, e znowu przekraczam rosyjsk granic. Udaem si do namiotu, ktry sta w
pobliu wejca na lotnisko (M. Duewska i J. Lichocka, s. 52).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 270
pozostaje do wieczora w Smolesku, towarzyszc nawet przybyemu na pobojowisko
zszokowanemu premierowi J. Kaczyskiemu, nie za Sasin 14.

Czemu obaj jednak uchodz z miejsca katastrofy? Zwaszcza Sasin. Czemu te ten ostatni nie jest
w stanie publicznie, ju znalazszy si za mwnic w Lesie Katyskim, oficjalnie wypowiedzie sw
o tym, e Prezydent nie yje, skoro wsie pogibli - tylko wypowiada t przedziwn jak na powag
chwili fraz: Prezydenta nie ma tutaj z nami? Czy wysawia si tak czasem z tego powodu, e
domyla si, i Siewiernyj nie jest realnym miejscem katastrofy, ale to akurat nie jest w stanie
przej mu przez usta? I czy tylko domyla si, czy te co wicej tamtego dnia, 10 Kwietnia,
wie? Jeliby co wicej ni wszyscy naokoo wiedzia, to zrozumiae byoby nie tylko jego
zagadkowe zachowanie w stosunku do Ruskw (na pobojowisku), jego, co tu duo kry, ucieczka z
miejsca wypadku, jego pospieszna i w gruncie rzeczy tragikomiczna ewakuacja jakiem-40 i
wspomniane na pocztku tego rozdziau wyrnienie w postaci doliczenia do 96 osb z
prezydenckiego tupolewa. Uzasadnione byoby te wyrnienie w filmie Syndrom katyski, w
ktrym Ruscy bardzo dokadnie opisuj histori z nekrologiem Sasina oraz pozwalaj
prezydenckiemu ministrowi wiele opowiada o tamtym tragicznym dniu. Co wic mgby wiedzie
najwyszy rang ocalay z katastrofy smoleskiej, co czynioby z niego tak wyrnionego, 97
pasaera? Czy leciaby tym tupolewem? Raczej nie, nawet jeli nie przeczuwaby tragicznego koca
losw czonkw delegacji.

Cofnijmy si zatem w czasie do 8 kwietnia 2010, kiedy Sasin wraz innymi pracownikami kancelarii
rusza na biaoruskie safari z przystankiem w Misku. Co akurat jest istotnego, jeli chodzi o stan
przygotowa do katyskich uroczystoci na przedpoudnie 8 kwietnia? Jak wiemy, to czas po
sukcesie pojednania warszawsko-moskiewskiego, ktre miao miejsce 7 kwietnia w Katyniu, za
do godzin porannych dnia nastpnego nie ma jednej wyjtkowo wanej dyplomatycznej zgody,
jeli chodzi o wylot i przelot prezydenckiej delegacji zgody na wlot w rusk przestrze
powietrzn. Sasin moe o tym fakcie nie wiedzie, ale przecie niemoliwe (w wczesnych
okolicznociach cyrku, jaki ruskie instytucje urzdzay wok prezydenckiej wizyty), by ze swoimi
kolegami nie bra pod uwag takiego wanie numeru, jaki mog wyci Ruscy.

Pamitamy opowieci i Sasina i jego podopiecznych, e spodziewali si wszystkiego. Czego wic


mogli si spodziewa? Jeli rozbijemy to na kilka najwaniejszych punktw, to byyby to
nastpujce zagroenia:

1) utrudnienia z wylotem na Okciu,

14 Nie zmienia to jednak faktu, e wypowiedzi Bahra ju na temat polskiego Prezydenta ju po Jego mierci (choby w wywiadzie dla T.
Toraskiej) s enujce i dyskwalifikuj tego pierwszego jako polityka oraz urzdnika pastwowego.
Z kolei, co do Sasina, to do dziwne jest to, i nie dzwoni on osobicie z Siewiernego do premiera J. Kaczyskiego. Nie wiem zreszt,
czy w ogle tamtego dnia odbywa rozmow z bratem zamordowanego Prezydenta.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 271
2) utrudnienia z przelotem,

3) utrudnienia z wlotem w rusk przestrze powietrzn,

4) utrudnienia z wyldowaniem,

5) utrudnienia z przejazdem z lotniska do Katynia,

6) utrudnienia z organizacj samych uroczystoci katyskich na miejscu, na cmentarzu


(nagonienie i krzeseka).

Pkt 3 by o tyle wany dla scenariusza obchodw, e wymaga logistycznego zabezpieczenia


zapasowych lotnisk. Gdyby bowiem Ruscy wycili numer z odmow zgody na wlot (np. po to, by
opni rozpoczcie uroczystoci15), to polska delegacja ldowaaby na biaoruskich
lotniskach. W takim wypadku naleao uwzgldni czas na dojazd oraz zapewni kolumn na
miejscu. W gr wchodzi Misk i Witebsk (wpisane, jak wiemy, do planu lotu). Zapewne po to udali
si akustycy do ambasadora H. Litwina 8 kwietnia (byoby dziwne, gdyby tak wanie nie uczynili,
jadc przez biaorusk stolic).

Zamy wic, e ustalili tam alternatywny scenariusz, tj. taki, e w przypadku ruskiego numeru
z wlotem, polski ambasador w Biaoruskiej SSR zaklepie nad ranem oba lotniska, przy czym
najlepszy byby Witebsk, bo stamtd, jak przynajmniej opowiada J. Opara, jechaoby si dwie
godziny16, a jak mwi lektor w Syndromie katyskim: godzin. Lotnisko Wostocznyj w
Witebsku pooone jest 11/12 km na wschd od miasta (w stron Smoleska), a wic jakie 90/89
km od Katynia. Sasin podczas II sejmowego przesuchania zapytany przez posa A. Adamczyka o
kwesti kolumny samochodowej 10-go Kwietnia przez dusz chwil milczy, a potem

15 Co w Polsce na pewno staoby si powodem do ubawu wielu yczliwych.


16 Nie trafiaj do mnie argumenty osb, ktre mwi: no przecie jakby nawet bya kolumna i prezydent ruszyby od razu z
Witebska, to uroczystoci katyskie by si nie odbyy. To nieprawda. Z Witebska do Smoleska, do Katynia kolumn
samochodow, kolumn rzdow z pen eskort milicji i odpowiednich sub federalnych, jechaoby si dwie godziny. Niektrzy
ludzie czekali przecie na wizyt w Katyniu, na te uroczystoci, cae ycie! Co to s dwie godziny w tej sytuacji? (czyby Opara
mia tu na myli gwnego akustyka?) (M. Duewska i J. Lichocka, s. 185).
Opara ma racj zarwno zebrani w Katyniu poczekaliby cierpliwie na przybycie prezydenckiej delegacji, jak i stacje telewizyjne
poczekayby z transmisj uroczystoci, zwaszcza e by to leniwy sobotni poranek jeszcze w Oktawie Wielkiej Nocy i podejrzewam, e
tak porannych godzinach nikt w Polsce i w neo-ZSSR (poza zamachowcami, rzecz jasna) si nigdzie nie spieszy. Sasin zreszt, jak
syszymy z jego zezna sejmowych, na wie (pono od A. Kwiatkowskiego) o tym, e delegacj z powodu mgy skierowano do
Moskwy, wcale si nie martwi, tylko zastanawia, jak zagospodarowany zostanie czas parogodzinnego oczekiwania:
Na gorco zaczem myle o tym, co bdziemy robi tutaj przez te kilka godzin, bo ta informacja oznaczaa, e bdziemy musieli
kilka godzin czeka na przyjazd delegacji. Nie zakadaem, e uroczysto moe by odwoana. Raczej przewidywaem, e
wszyscy, ktrzy przyjechali, bd po prostu na cmentarzu oczekiwa delegacji z panem prezydentem. Nie widziaem w tym
jakiego szczeglnie duego problemu. Wszyscy, ktrzy tam byli, nie byli przypadkowymi osobami. I wydawao mi si, e oni
mog nawet si z tego ucieszy, e bd mieli wicej czasu, eby chociaby posta przy grobach swoich bliskich, poby w tym
miejscu, (s. 41). Ciekawe, e otrzymawszy tak wiadomo, Sasin nie uwzgldnia najprostszego rozwizania, czyli wcale
nie parogodzinnego oczekiwania i zagospodarowywania tak dugiego czasu, tylko przeczekania mgy na
zapasowym lotnisku i przylotu do Smoleska.
M. Krzmowski i M. Dzieranowski, wspominajc o porcie lotniczym Witebsku, powtarzaj rozpowszechnion opini o tym, e w
weekendy by zamknity 10 kwietnia polski Air Force One nie miaby tam czego szuka. Wpisujc to miasto do planu lotu,
suby w Warszawie nie miay o tym pojcia, dodaj jednak: Funkcjonariusze czekajcy na prezydenta w Katyniu wiedzieli
niewiele wicej. Podczas rekonesansu ktry z Rosjan zadeklarowa, e gdyby tupolew musia odej na lotnisko zapasowe, to
transportem prezydenta zajmie si FSO. BOR-owcy wzili to za dobr monet. Tyle tylko, e zarwno Misk, jak i Witebsk le na
terytorium Biaorusi, wic Rosjanie mogliby co najwyej odebra Kaczyskiego na granicy. Kto miaby go na ni dowie? Tym
ani BOR, ani adne inne polskie suby nie zaprztay ju sobie gowy (s. 253). Biorc pod uwag sojusznicze zwizki midzy
Biorusk SSR a Federacj Rosyjsk nie byoby, sdz, wikszych problemw z ulokowaniem ruskiej kolumny FSO na lotnisku w
Witebsku.
Z kolei w filmie 10.04.10 (22'37'') P. God z kancelarii Prezydenta opowiada: Zastpca gubernatora osobicie mi powiedzia, e to
wina lotczika, lotczik gieroj, e robi cztery podejcia, e tam dosta informacj, e ma odchodzi na lotnisko zapasowe albo do
Moskwy, albo do Witebska, ale on jeszcze prbowa i si rozbi.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 272
wzdycha17.

Pytany o alternatywne rozwizania wpada z kolei, jak pamitamy, w lekk irytacj: Prosz
pastwa, to s zupenie absurdalne rzeczy, mwione przez osoby, ktre nie maj pojcia, jak si
takie wizyty przygotowuje, no przecie nie moe by normalnym zakadanie, e prezydent
wylduje 500 km od miejsca gdzie, gdzie powinien by wyldowa. Bo to tak naprawd by
powodowao, e kada wizyta prezydenta powinna zaczyna si od piciogodzinnego
oczekiwania na lotnisku, wytracania czasu, ktry jest dodatkowo dany, prawda. To oczywiste, e
tak nie mogo po prostu by. Godzina ustalana bya w ten sposb wylotu zawsze, e od momentu,
kiedy zaczyna si pierwszy punkt programu wizyty programu prezydenta, po prostu by
odejmowany czas na przejazd z lotniska na pierwszy punkt i na czas przelotu. Czas przelotu
uzyskiwalimy (...) bezporednio z puku lotniczego, ktry okrela, ile trwa przelot. I tutaj (...)
wielokrotnie przywoywane przesunicie godziny wylotu o p godziny te wynikao dokadnie z
tego, e najpierw podano nam czas lotu duszy 18, a potem skorygowano (kto dokona korekty? -
przyp. F.Y.M.) to o p godziny, prawda, std jakby zostao to przesunite. Na tym lotnisku w
Smolesku nie byo adnej moliwoci jakiego przesiadywania... Praktycznie byo tak, e
bezporednio zaoono przejazd z lotniska bezporednio na cmentarz, czyli tutaj nie byo miejsca
na to, by jakie luzy czasowe planowa (1h09' II zeznania sejmowego).

Jak wyglda poranek Sasina w Smolesku? niadanie z podwadnymi i istotna zmiana planw
(jeszcze dzie wczeniej, tu przed snem gwny akustyk stwierdza, e pojedzie na lotnisko 19).
17 (A. Adamczyk): Czy BOR organizowa transport panu Prezydentowi, czy jaka inna instytucja, suba, podmiot, ktokokolwiek
inny z samolotu na teren Memoriau? JS (1h'29'54'' kilkusekundowa cisza i westchnienie): Powiem tak: na terenie Polski zawsze
Prezydent przemieszcza si samochodem, ktry by kierowany przez funkcjonariusza BOR-u, natomiast, wedug mojej wiedzy,
jeli chodzi o wizyty zagraniczne, to polskie placwki dyplomatyczne zabezpieczay ten transport, wic... tutaj... Ale te ja nie
potrafi do koca precyzyjnie odpowiedzie na to pytanie: tak lub nie (?? - przyp. F.Y.M.) nie chciabym jakby te pastwa
wprowdza w bd, poniewa, yyy..., akurat tym szczegem, znaczy, takim poziomem szczegowoci te si nie...
nie zajmowaem, natomiast dla mnie... Jeli chodzi o sam organizacj przejazdu, za to odpowiadaa ambasada polska w
Moskwie (...) za zorganizowanie tego, no bo, jakby za granic to placwki dyplomatyczne odpowiaday za zorganizowanie.
Natomiast, czy ambasada zorganizowaa to w ten sposb, e funkcjonariusz BOR-u, ktry w jaki sposb tam zosta, ktry
przecie te..., ja nie mam takiej wiedzy, ale przecie te s w placwkach dyplomatycznych naszych, prawda, rwnie
funkcjonariusze BOR-u, wic by moe to tak zostao rozwizane. Nie mam wiedzy na ten temat.
W ten sposb napotykamy na kolejn zagadk. Par przypisw wczeniej gwny akustyk prezydencki by zdziwiony 10-go
Kwietnia w Katyniu (podczas rozmowy z oficerem BOR), e borowcw nie ma na Siewiernym (a w zwizku z tym powstao pytanie,
co ustalali 9-go kwietnia wieczorem urzdnicy pastwowi w zwizku z przylotem delegacji, skoro tak wanej kwestii nikt nie
podnis), teraz za si okazuje, i o kolejnej sprawie zwizanej prezydencki minister nie mia pojcia: chodzi o bezpieczny,
chroniony przez polskich funkcjonariuszy transport od momentu wyldowania delegacji prezydenckiej do czasu jej do przybycia na
cmentarz. W gestii Sasina nie byo, rzecz jasna, zapewnienie kolumny samochodowej ale chyba do jego kompetencji naleao
interesowanie si tym wanie zagadnieniem, choby poprzez idagowanie osb odpowiedzialnych za bezpieczestwo Prezydenta.
Sasin mia na to czas, skoro przyby z jednodniowym wyprzedzeniem na katyskie uroczystoci i mia ku temu okazj, skoro odby
wieczorem spotkanie z borowcami. Swoj drog, czy te spotkania byy jako protkoowane? Sporzdzano jakie notatki subowe z
nich na temat ustale i zakresu czyjej odpowiedzialnoci za poszczeglne dziaania (tudzie na temat scenariuszy awaryjnych typu:
skierowanie delegacji na zapasowe lotnisko)? Przecie, wedle dalszych sw samego JS (1h31'47''), takie ustalenia byy:
Decyzja bya taka podjta, e bd tylko dwa samochody osobowe w tej kolumnie jeden dla pana Prezydenta i pani
Prezydentowej i drugi dla pana Prezydenta Kaczorowskiego, natomiast pozostali czonkowie delegacji bd si przemieszcza
autobusami podstawionymi, wic... no... to jakby spowoduje, no, e jakby ilo kierowcw jest mniejsza. (...) Minimum cztery
pojazdy plus zapewne ten pojazd, ktry funkcjonariuszy BOR-u mia te, prawda wie (...) Tu za wcza si min. A. Macierewicz,
dopytujc: Czy te autobusy byy widoczne? i JS odpowiada: Ja nie widziaem takich pojazdw. Znaczy nie widziaem tej
kolumny prezydenckiej, jak przyjechaem tam na miejsce (por. http://niezalezna.pl/23478-smolensk-niewidzialna-
kolumna-prezydenta) ale tutaj miarodajn osob, ktra mogaby rzeczywicie to potwierdzi, no to byby na przykad pan
Marcin Wierzchowski. Wtedy te JS przedstawia relacj MW a propos zachowania kolumny na pycie lotniska, ktr ju w
Czerwonej stronie Ksiyca cytowaem.
18 Czyby chodzio wtedy o prezydenckiego jaka-40 czy o CAS?
19 Tu przed snem rozmawiaem ze swoimi wsppracownikami. Ustalalimy, gdzie kto z nas bdzie czeka na delegacj.
Postanowiem, e pojad na lotnisko, ale rano, gdy jeszcze wymienialimy ostatnie uwagi, stwierdziem, e waciwie moja

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 273
Przy ktrym stoliku siedzieli akustycy, to nie wiadomo, ale najwyraniej nie przy tym, przy
ktrym niada z Bahrem i innymi przedstawicielami ambasady, inspektor Clouseau, G.
Kwaniewski, ktry w swych zeznaniach twierdzi: Ju z samego rana wiedzielimy, e pogoda na
lotnisku jest nieciekawa. Mwio si o tym m.in. podczas niadania przy stoliku
ambasadora. W miecie te byo t mg wida, cho nie a tak gst. Ostrzegano, e aby nie
zawraca samolotu do Warszawy, naleaoby przygotowa lotnisko zapasowe. W gr wchodziy
tylko dwa: Moskwa i Misk. (http://polska.newsweek.pl/smolensknieznana-relacja-oficera-
bor,68588,1,1.html). Najwyraniej wic informacja o tym, e ju (tj. przed wyjciem z hotelu) s
planowane dwa alternatywne rozwizania dla prezydenckiej delegacji, nie dotara do akustykw,
a przynajmniej nic o niej nie mwi. Najwyraniej te M. Wierzchowski nie jedzie z Bahrem autem
na lotnisko (tylko jakim innym autem), skoro wanie w drodze na nie (przynajmniej wg relacji
Kwaniewskiego) ambasador telefonuje do Miska i do Moskwy20.

Nastpuje rozdzielenie si akustykw - na trzy grupy: jedni udaj si na Siewiernyj 21, drudzy do
Katynia, a Sasin z kim jeszcze lub sam odbywa tajemnicz wycieczk po Smolesku
trwajc chyba ze 3 kwadranse, jak bowiem sam mwi: Ldowanie byo przewidziane tu przed
dziewit czasu polskiego, czyli o jedenastej tamtego czasu. Wstaem sporo wczeniej, poniewa
chciaem skorzysta z okazji nie byem dotychczas w Smolesku, a jako historyk byem
zainteresowany miastem, ktre byo niegdy miastem pogranicznym Rzeczypospolitej. Polacy
wielokrotnie o Smolesk toczyli bitwy. Chciaem zobaczy, jak on wyglda. I powiciem chyba
ze trzy kwadranse na zwiedzanie centrum, soboru, murw obronnych.

Nazwijmy ten czas godzin smolesk i sprbujmy hipotetycznie zrekonstruowa, co mogo


si wtedy dzia, a o czym nie mwi, bo nie chc lub nie mog powiedzie nam akustycy. Ani
Duewska, ani Lichocka nie dopytuj Sasina, o t godzin - co dokadnie zwiedza i czy by z
jakim, by tak rzec, przewodnikiem, czy sobie tak po prostu spacerowa po zabudowaniach, bdc
pierwszy raz w miecie i rzucajc okiem to tu, to tam 22. Autorki Mgy nie widz chyba nic

obecno na lotnisku jest pozbawiona wikszego sensu. Nie przewidywaem, eby tam mogo zdarzy si co, co wymagaoby
jakiej bezporedniej interwencji. (...) Moje dowiadczenie wskazywao, e odbywa si ldowanie, samolot kouje w miejsce, gdzie
stoi kolumna samochodw i wszystko ogranicza si do tego, e pan prezydent i czonkowie delegacji wychodz, wsiadaj do
samochodw i odjedaj. Nie byo miejsca na co nieprzewidzianego. Stwierdziem, e korzystniej bdzie, jeli od razu pojad na
cmentarz i tam dokonam jeszcze ostatniej lustracji wszystkiego, co zostao przygotowane i jeszcze raz z przedstawicielem
protokou dyplomatycznego krok po kroku omwimy przebieg uroczystoci (...). Marcin Wierzchowski i Maciej Jakubik z
Kancelarii Prezydenta pojechali na lotnisko, a ja z pozostaymi wsppracownikami udaem si na cmentarz, aby czeka na
przybycie pana prezydenta i delegacji (M. Duewska i J. Lichocka, s. 39).
Podobnie mwi podczas sejmowego przesuchania (8'31''): podzielilimy (9-go wieczorem przyp. F.Y.M.) zadania na dzie
nastpny. Dzielc te zadania, zdecydowaem wieczorem, e udam si wraz z jeszcze jednym pracownikiem na lotnisko, natomiast
pozostali pracownicy udadz si na cmentarz. Nie dodaje, o jakie lotnisko chodzi, ale zapewne oczywiste jest, e o smoleskie
Siewiernyj.
20 W drodze na lotnisko pan ambasador dzwoni z samochodu do Miska, do ambasadora na Biaorusi i do swojego zastpcy w
Moskwie, proszc o przygotowanie zapasowych lotnisk. Z tego, co wiem, w tym samym czasie, kiedy jechalimy na lotnisko, w
Smolesku zastpca ambasadora w Moskwie ju jecha na Wnukowo pod Moskw. (http://polska.newsweek.pl/smolensk--
nieznana-relacja-oficera-bor,68588,1,1.html)
21 Oczywicie Wierzchowski ma by w kontakcie z Sasinem w kwestii ldowania prezydenckiej delegacji.
22 Podobnie min. A. Macierewicz nie zauwaa tego fragmentu relacji Sasina, zadajc mu seri pyta (od 1h40'). Ten ostatni bowiem
mwi: Bya mga na lotnisku. Zdziwio mnie to, kiedy przyjechaem na lotnisko, poniewa, no, nigdzie tej mgy nie widziaem, a
byem tego dnia i w miecie, w centrum Smoleska, i na cmentarzu - i nie byo nigdzie mgy.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 274
podejrzanego w tym, e prezydencki minister i zarazem jeden z gwnych odpowiedzialnych za
uroczystoci katyskie (i ich scenariusz), urzdza sobie turystyczne zwiedzanie miasta, podczas gdy
wypadaoby mu si moe dowiedzie, co si dzieje na Okciu i czy wszystko w porzdku na ruskim
lotnisku, ktrego do 10-go Kwietnia wcznie nie zdya sprawdzi adna grupa robocza z Polski,
aden borowiec - ale pytaj z zaciekawieniem o pogod w Smolesku i Katyniu, i Sasin odpowiada
do zaskakujco i wyjtkowo lakonicznie, jak na kogo, kto spdzi godzin na zwiedzaniu (s. 39-
40):

Byo zimno, ale najczciej pojawiaj si pytania, wiele osb pyta si, czy wtedy na cmentarzu bya
mga? Nie pamitam, aby bya, eby cmentarz by zamglony. Byo pochmurno, bo nawet pamitam, e
zastanawiaem si, czy nie bdziemy mie problemu, gdy w trakcie uroczystoci zacznie pada deszcz.
Wiadomo, deszcz zawsze komplikuje takie uroczystoci. Tym si niepokoiem. Szczerze mwic, nie
zwracaem wtedy bardzo duej uwagi na pogod, nie mylaem, e to bdzie wane... Poranek w
Smolesku by dny, jak wstaem, to pogoda bya cakiem optymistyczna. Pamitam, e pogoda zmieniaa
si na gorsze. Pojawiy si chmury, grozi deszcz, ale nie pamitam mgy.

O pogodzie w miecie wic wiemy tyle, e bya zmienna i z optymistycznej zmieniaa si na gorsze.
Tej smoleskiej godziny nie naley wic rozumie dosownie ani w kategoriach godziny
lekcyjnej (45 min) ani zegarowej (60 min), skoro prezydencki minister w sejmie powie, e do
Katynia przybywa o ok. 7.30 (11'o4'' przesuchania), za we Mgle, e ok. 8-mej23, a wic sam
bdzie mia problemy z dokadnym szacowaniem czasu. Chodzi wic w okreleniu godzina
smoleska o ten czas, kiedy nie ma Sasina w Katyniu.

Czy mg si uda na krajoznawcz wycieczk? Jak najbardziej, cho w kontekcie do


powszechnych w kancelarii obaw o to, e wszystko moe si wydarzy (poza katastrof lotnicz
tej, podejrzewam, akustycy nie brali pod uwag i cakiem susznie, bo do adnej katastrofy
prezydenckiego tupolewa nie mogo doj i nie doszo; samolot by sprawny, zaoga doborowa, a
za sterami nie siedzieli samobjcy), nie musiaby to by sightseeing Smoleska. Dokd i w jakim
celu wic mg si uda prezydencki minister, wiedzc, e Ruscy mog wyci organizatorom
uroczystoci jaki numer (a skoro mog, to zapewne, znajc Putinowcw i ich nienawi do
polskiego Prezydenta, wytn)? Sprbujmy do odpowiedzi na to pytanie doj nieco okrn drog
(bo przecie u boku Sasina zasi nie moglimy, a wic i nie ledzilimy jego poczyna w godzinie
smoleskiej 10-go Kwietnia), a mianowicie przenoszc si na Siewiernyj. Stamtd bowiem mamy
sporo relacji, z ktrych moemy prbowa wysnu pewien hipotetyczny scenariusz zdarze.

23 M. Duewska i J. Lichocka, s. 39: Musiaa by jaka godzina sma lub kilka minut przed sm, kiedy dotarem na miejsce.
Kilkadziesit minut spdziem, dogldajc wszystkiego, sprawdzajc ustawienie krzese, itp.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 275
Zamy (co chyba nie jest nieuzasadnione), e adna z wymienionych poniej osb, nie wie, i
dojdzie do zamachu, a wic, e w przygotowania do ataku na polsk delegacj wtajemniczeni s
tylko nieliczni (podobnie zreszt moe by w przypadku Ruskw, tzn. cz i osb, i instytucji moe
wykonywa swoje obowizki w dniu tragedii, nie majc wiadomoci tego, e osaniaj czy s
zamieszane w zamach). To zaoenie jest niezwykle istotne, poniewa o ile po katastrofie spora
cz osb moga odkry ze miertelnym przeraeniem, e z miejscem wypadku co jest
ewidentnie nie tak (ale uzna, e ludziom tego nie wolno mwi, ludzie nie mog si o tym
dowiedzie), o tyle przed zamachem o samej akcji przeciwko polskiej delegacji mogy wiedzie
wycznie nieliczne osoby odpowiedzialne za realizowanie poszczeglnych zbrodniczych dziaa, za
dowodzenie wyspecjalizowanymi jednostkami itd.

G. Kwaniewski wspomina, co do Siewiernego (http://polska.newsweek.pl/smolensk--nieznana-


relacja-oficera-bor,68588,1,1.html): Na lotnisko przyjechalimy godzin przed planowanym
przylotem24. Mga bya tak gsta, e widzielimy tylko zarys znajdujcej si przy pasie wiey kontroli lotw
oddalonej od nas o sto metrw. Z minuty na minut mga gstniaa. Przed sam katastrof widoczno
spada do okoo 50-60 metrw. Przed nami przy pasie staa kolumna prezydencka. Czekalimy. Podszed
do nas Rosjanin z wiey kontroli lotw. Powiedzia, e pogoda coraz gorsza, e raczej nie bd ldowa.
Czekamy, palimy papierosy. Pamitam, jak ten Rosjanin z wiey podszed do nas ostatni raz. Powiedzia,
e decyzja pilota jest taka, e zniy si i sprawdzi, czy zobaczy pas. Jeeli nie zobaczy, odleci na ktre z
lotnisk zapasowych, tam przeczeka z pogod i wrci.

D. Grczyski za relacjonuje: Mga bya bardzo gsta, nic nie byo wida mwi Rz Dariusz
Grczyski, radca ambasady RP w Kijowie, ktry 10 kwietnia jako urzdnik MSZ obsugiwa na miejscu
wizyt prezydenta Lecha Kaczyskiego. To wanie on 40 minut przed nieudan prb ldowania, czyli ok.
godz. 8, poinformowa MSZ i polskie placwki dyplomatyczne o fatalnej pogodzie w Smolesku wynika z
jego zezna zoonych w prokuraturze wojskowej.

Bya gsta mga, sytuacja si pogarszaa z minuty na minut. Od oficera ochrony rosyjskiej, ktry
odpowiada za bezpieczestwo i kontaktowa si ze subami lotniskowymi, dowiedziaem si, e jest
propozycja, by samolot lecia do Moskwy opowiada Rz Grczyski. Poinformowaem o tym
ambasadora w Moskwie (Jerzego Bahra red.). Kiedy pniej otrzymaem informacj, e jednak bdzie
prba skierowania samolotu do Miska poniewa tam jest bliej zawiadomiem o tym ambasadora w
Misku (Henryka Litwina red.).

W tym czasie Tu-154 by na wysokoci Miska. Informacja o tym, e samolot prezydenta RP by moe
bdzie ldowa, ze wzgldu na warunki pogodowe, w Misku, zostaa ok. p godziny przed katastrof
telefonicznie przekazana do naszej placwki na Biaorusi z dyspozycj, aby placwka bya przygotowana
na podjcie dziaa w zwizku z moliw zmian lotniska ldowania potwierdza Piotr Paszkowski,
dyrektor gabinetu politycznego ministra spraw zagranicznych.

24 Bahr z kolei mwi, e byli 40 minut przed planowanym przylotem (http://wyborcza.pl/1,76842,8941828,Startujemy.html ). Pytanie
tylko: o ktrej by wylot? I ile wyleciao samolotw z delegacj?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 276
W razie ldowania ambasador musia przygotowa ca logistyk zwizan z obsug polskiej delegacji
m.in. podstawi autobusy i samochody. (http://www.rp.pl/artykul/544614.html)

Czy ta informacja nie dotaraby do M. Wierzchowskiego? Nie zawiadomiby on o niej swego


przeoonego, jeli ju po raz kolejny tamtego ranka pojawiaby si scenariusz z zapasowymi
lotniskami? Nie uruchomiaby taka informacja adnego procesu decyzyjnego? Jeli Sasin miaby
wyczony telefon (jak np. J. Opara 25), to oczywicie, nie mgby wtedy nawet spokojnie zwiedza
rdmiecie Smoleska. Jeli jednak miaby wczon komrk, a przecie niemoliwe, by nie mia,
to chyba stwierdziby po usyszeniu takiej wieci, e wanie Ruscy wycinaj numer, przekierowujc
samolot z delegacj w takie miejsce, z ktrego kolumna bdzie jechaa par godzin, co znacznie
opni uroczystoci, a przecie najprostszy i najbardziej efektywny wariant byby z ldowaniem, a
najlepiej z midzyldowaniem (wanie w celu przeczekania zej pogody) w Witebsku 26.

Sprbujmy wic odtworzy tak wanie sytuacj. Wierzchowski dzwoni do Sasina 27, zawiadamiajc
go, co si dzieje, ten za zaraz dzwoni do ambasadora na Biaorusi, by dowiedzie si, dlaczego taki
a nie inny scenariusz si rysuje. Powiedzmy, e ten dialog wygldaby z grubsza nastpujco:

JS: Cze, Heniu, co si dzieje? Dochodz mnie wieci, e zaklepuje si dla delegacji Moskw i Misk, a
przecie inaczej ustalilimy dwa dni temu.

25 Por. jego sejmowe, bardzo nerwowe, zeznania: ja wraz ze wsppracownikami udaem si na teren cmentarza w Katyniu, gdzie
mielimy te przypilnowa i sprawdzi, czy aby na pewno wszystko, wszystko jest gotowe na przyjazd p. Prezydenta. Generalnie
wszystko byo gotowe, powoli zblia si, powoli zbliaa si godzina przyjazdu p. Prezydenta, my wyczylimy telefony
komrkowe, eby nie zadzwoniy w nieodpowiedniej chwili. Po kilku minutach zerknem na swj telefon wyciszony
komrkowy i zobaczyem kilkanacie nieodebranych pocze, wic uznaem, e na pewno si co pilnego stao, a dzwonio kilka
rnych osb. Oddzwoniem do pierwszej osoby. To by, o ile dobrze pamitam, Adam Juhanowicz z biura prasowego, ktry
krzyczc powiedzia, e koniecznie musz wyj poza teren cmentarza, bo musi ze mn porozmawia, bo staa si
jaka tragedia. Po tym spotkaniu prbowaem ustali, co tak naprawd si stao, a na terenie cmentarza ju wrd
dziennikarzy pojawiay si () rne informacje, zreszt, bardzo sprzeczne. To znaczy, e jedni mwili, e samolot si
rozbi, e wszyscy zginli, inni mwili, e mia jak awari. Tak do koca nie byo wiadomo, czy to chodzi o tupolewa, czy to o
jaka czterdziestego. http://freeyourmind.salon24.pl/317635,o-ile-dobrze-pamietam-czyli-zeznania-opary
Opara nie precyzuje, niestety, o kogo chodzi, mwi wyczylimy. Sam jednak fakt wyczenia telefonw w sytuacji, w ktrej nie
byo przecie adnego potwierdzenia, i delegacja bezpiecznie doleciaa do celu wydaje si czym niezwykle dziwnym. Moliwe, e
pracownicy prezydenckiej kancelarii to postaci icie Gombrowiczowskie (vide Trans-Atlantyk i scena w poselstwie), czyli mieli
wyczone komrki zwyczajnie z gupoty, ale te moliwe, i mieli je wyczone, by... si przez jaki czas do nich (tyche
pracownikw) nie dawao dodzwoni. Tak czy tak sprawa wymaga wyjanienia.
26 M. Wierzchowski powie: Moglimy przecie zaplanowa ldowanie w Witebsku, jeeli puk czy jakie suby powiedziayby:
przepraszamy, nie wyraamy zgody na ldowanie samolotu wojskowego na lotnisku w Smolesku, bo jego stan techniczny jest
zy, bo cokolwiek. Wtedy podjlibymy decyzj, e ldowanie jest na najbliszym lotnisku, w Witebsku, na Biaorusi,
skontaktowalibymy si z ambasadorem Litwinem w Misku i, poprzez oficjalne noty dyplomatyczne lub pisma, prosilibymy o
zgod na wyldowanie na terytorium Biaorusi. I wtedy ldowalibymy, na przykad, ptorej czy dwie godziny wczeniej i byby
czas na przejechanie kolumn. Tak stao si po katastrofie, gdy przylecia pan premier czy pan Jarosaw Kaczyski (M.
Duewska i J. Lichocka, s. 126).
27 O rozmowie z Sasinem wanie prowadzonej z lotniska Siewiernyj wspomina, jak ju pisaem w rozdziale o lunatykach, sam M.
Wierzchowski: Kiedy czekaem na lotnisku, wykonaem ostatni rozmow telefoniczn z ministrem Jackiem
Sasinem. Pniej oczekiwalimy na przylot samolotu, luno rozmawiajc. W pewnym momencie usyszaem wist silnikw
samolotu i pniej zapada cisza. Tak to zapamitaem: adnego huku, nic, tylko wist i cisza
(http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20110209&id=po08.txt). O czym innym mogaby by ta rozmowa, jak nie o
tym, co si dzieje na lotnisku zwaszcza o krcych wieciach, co do przekierowania samolotu z delegacj albo do Moskwy, albo
do Miska (http://www.rp.pl/artykul/544614.html)?
Jak pisa ju w sierpniu 2010 DGP: Bya gsta mga i z upywem czasu si pogarszaa - zeznawa Grczyski. Doda, e w
specjalnym namiocie czeka na przylot prezydenta z przedstawicielami rosyjskiego rzdu oraz z Pawem Kozowem - oficerem
Federalnej Suby Ochrony odpowiedzialnym za bezpieczestwo Lecha Kaczyskiego. Rosyjski oficer, powoujc si na
kontrolerw lotu z lotniska, utrzymywa, e Tu-154M zostanie wysany na jedno z zapasowych lotnisk
(http://wiadomosci.dziennik.pl/smolensk-rocznica-katastrofy/przyczyny/artykuly/299132,przed-wizyta-prezydenta-w-smolensku-
panowal-chaos.html).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 277
HL: Tak zaproponowaa moskiewska kontrola obszaru. Tak mi przekazano. Tyle wiem. Rano zreszt
dzwoni ju ambasador Bahr w tej sprawie.

JS: Przecie to bez sensu - prociej byoby z Witebska. Stamtd jest najbliej i tam najszybciej mona
podstawi kolumn.

HL: Maj tylko przeczeka mg i dolecie do Smoleska, wic nie bdzie potrzebna kolumna.

JS: Ale najprociej, powtarzam, byoby przeczeka wanie w Witebsku, a nie w Moskwie lub Misku.
Czemu nie zaproponowano zaodze tego najbliszego lotniska? Tam przeczekiwanie byoby najkrtsze.

HL: Pono Witebsk dzi nie dziaa.

JS: Niemoliwe, skoro wpisano je do planu lotu i do clarisw.

HL: Tak mnie wanie poinformowano w Misku. Ta informacja te powinna dotrze do pilotw.

JS: Bez sensu. Nie prociej je otworzy? A moe jest jednak otwarte? Masz pewno? Jak mona jeszcze
sprawdzi, czy Witebsk faktycznie nie dziaa? Moe Moskwa bawi si z nami i skieruj w ostatecznoci
delegacj wanie do Witebska, a tam nikt na ni nie bdzie czeka z naszej strony?

HL (miejc si): Moesz pojecha z kim i zobaczy, czy dziaa i czy tam nie bdzie ldowania.

JS: Tak, a jak si w midzyczasie pogoda poprawi i oni jednak skierowani zostan tu do Smoleska, to
wyjdziemy na idiotw.

Zadajmy wic sobie pytanie, czy majc jaki wikszy zapas czasu, J. Sasin, zamiast zwiedza
centrum, nie wybraby si autem z Katynia... do Witebska, by upewni si, czy tam wszystko jest w
porzdku, czy tam czasem si co nie szykuje? Czy nie stoi tam na przykad ruska kolumna
samochodowa? Czy takie rozwizanie nie byoby zupenie racjonalne w takiej chwili? (Mgby nie
urzdza takiego wyjazdu tylko w jednym wypadku, gdyby od kogo z pracownikw kancelarii 28,
bdcych w podry z Prezydentem, otrzyma telefon lub SMS-a, e jednak lec np. do Moskwy,
ewentualnie zawracaj do Miska (lub kieruj si do Smoleska)).

Jeli obawia si skandalu w Katyniu z krzesekami czy nagonieniem, to przecie musia zdawa
sobie spraw (jeli tak wiadomo przekazuje z Siewiernego M. Wierzchowski), e oto wanie
zacza si ruska rozgrywka i niewykluczone, e Ruscy bd si starali jako utrudni przylot
delegacji prezydenckiej albo te upokorzy j ldowaniem w miejscu, w ktrym nie czeka na ni
aden polski urzdnik czy to z ambasady, czy z kancelarii Prezydenta. Sasin wie z relacji
Wierzchowskiego, e wysano ludzi by zabezpieczy dyplomatycznie powitanie na lotniskach w
Moskwie i w Misku, kilka osb czeka te jakby co na Siewiernym - za na witebskim lotnisku,
ktre wydaje si najbardziej optymalnym rozwizaniem, nie ma z Polski nikogo. Co wic moe si

28 Pseudoraport Millera podaje na s. 92: Spord znalezionych na miejscu wypadku telefonw komrkowych co najmniej 18 byo
aktywnych (zalogowanych do sieci). Jeden nalea do czonka personelu pokadowego, dwa do pracownikw Kancelarii
Prezydenta RP, trzy do generaw w tym Dowdcy Si Powietrznych, a jeden do Maonki Prezydenta RP. Moe podczas
midzynarodowego dochodzenia poznamy bliej dane z tyche telefonw, o ile do tego czasu nie zostan zniszczone w toku
ledztwa.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 278
dzia dalej? Prezydencki minister wsiada do auta i gna do Witebska, i widzi tam kolumn
samochodw, Ruscy go jednak nie wpuszczaj na lotnisko, twierdzc, e samolot w kocu zosta
przekierowany do Smoleska, gdzie przeczeka mg nad Siewiernym 29. Skoowany Sasin wraca do
Katynia, nie wiedzc ju nic, a dalszy cig znamy.

(zastanawiajce zdjcie jako swoista zagwozdka; na ogonie tupolewa nie ma charakterystycznej plamy lakierniczej 30)

Czy taki scenariusz godziny smoleskiej Sasina jest niemoliwy? I czy zarazem nie wizaby on
potem wstg milczenia ocalonych z katastrofy prezydenckich urzdnikw, ktrzy (choby z
pniejszej prywatnej relacji Sasina) wiedzieliby, e po drodze do Smoleska wydarzyo si co, co
zupenie kcio si z wersj oficjaln Zdarzenia? Czy wiedza o tyme wanie dodatkowym
punkcie przelotu nie byaby powodem swoistego wyrnienia, jakiego zaznali prezydenccy
urzdnicy, trafiajc na list ofiar publikowan w mediach (zanim sami ci urzdnicy j w siedzibie
gubernatora Antufiewa, zweryfikuj)? Czy wanie ta wiedza nie spowodowaaby, i Sasin po
prostu zamieni si w cie czowieka zarwno w Katyniu, jak i na Siewiernym i jedyne, czego
pragn, to powrci bezpiecznie do Polski? Czy ta wiedza nie tumaczyaby te nadziei Sasina, e
kto mg ocale po katastrofie 31 oraz tych przedziwnych sw, typu szanowni pastwo, niestety,
29 Wariant jeszcze bardziej mroczny to taki, e Sasin widzi stojcego tupolewa na lotnisku w Witebsku, a Ruscy nie pozwalaj
prezydenckiemu ministrowi wjecha na lotnisko, tylko zawracaj go do Smoleska, twierdzc, e to tylko midzyldowanie, a wic
nikt z delegacji nie bdzie wysiada.
30 Tez, e z Okcia zarwno 10-go, jak i 7-go wyleciay dwa tupolewy postawia jako pierwsza intheclouds. Por. te dyskusj pod
postem: http://freeyourmind.salon24.pl/380030,medytacje-smolenskie-6-godzina-batera oraz zestaw zdj zrobiony przez 154
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/tupolew-kwiecien-2010.html.
31 Por. jego sejmowe zeznania, jak choby ten ich fragment: cay czas te moe irracjonalnie, mimo tego, co widziaem, mimo tego,

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 279
Pana Prezydenta nie ma... z nami (zamiast Prezydent nie yje, Prezydent zgin w katastrofie
lotniczej), wygoszonych przed kamerami telewizyjnymi i osobami zebranymi w Lesie
Katyskim32? Czy wreszcie ta wanie wiedza nie wyjaniaaby nie tylko znalezienia si Sasina na
licie pasaerw tupolewa, ale i wrd gwnych bohaterw filmu Syndrom katyski?

Nie gdzie indziej wszak, a wanie w tym zakamanym dokumencie, stanowicym majstersztyk
manipulacji i dezinformacji, pojawia si take... kwestia Witebska. Co ciekawsze, nie ma sowa o
tym, e byo to 10-go Kwietnia lotnisko nieczynne. Przytocz moe to, co czyta lektor niedugo po,
odwoujcej si do spreparowanych stenogramw CVR, rekonstrukcji sytuacji w momencie, w
ktrym kapitan stwierdza, e nie da si wyldowa z powodu mgy i przekazuje informacj o
lotniskach zapasowych Misk albo Witebsk:

Dosownie po kilku minutach dyrektor Kazana wypowie fraz, nad ktrej sensem do tej pory
zastanawiaj si eksperci i dziennikarze (Na razie nie ma decyzji prezydenta, co dalej robi).
Decyzja prezydenta moga dotyczy wyboru lotniska zapasowego 33. Najbliszy by
Witebsk tylko 110 km. Samochodem niecaa godzina drogi (Syndrom katyski, cz. III,
7'02'')34.
co powiedziaem minister Bochenek (o tym, e prawdopodobnie Prezydent nie yje przyp. F.Y.M.) jednak miaem jak tak
podwiadom nadziej, e by moe kto jednak uratowa si z tej katastrofy i stwierdziem, e jakby ogoszenie w
tym momencie informacji o tym, e Prezydent zgin, nie jest waciwym dziaaniem, e w momencie, kiedy nie widziaem ciaa
Prezydenta, no to jakby nie powinienem na pewno takiej informacji publicznie podawa do wiadomoci
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/woko-zeznan-sasina-2.html). Czemu zatem, skoro, jak sam twierdzi, nie
widzia ciaa i mia jak tak podwiadom nadziej, nie ogosi (nie tylko wtedy, lecz i do mediw, z ktrymi si tamtego ranka
kontaktowa), e Prezydent Polski uwaany jest za zaginionego wraz z innymi czonkami polskiej delegacji, jak te,
e za takiego bdzie przez polskie wadze uwaany do czasu odnalezienia Jego ciaa i stwierdzenia zgonu przez
polskiego lekarza sdowego? Taka zreszt informacja powinna by podawana od pierwszych chwil w polskich rodkach
przekazu: osoby bdce uczestnikami lotw specjalnych do Smoleska uwaane s za zaginione (!). Przypomn, e w tej wanie
sprawie, tj. zupenie nieuzasadnionego stwierdzenia mierci polskiego Prezydenta, pisaa do polskiej prokuratury J. Mieszko-
Wirkiewicz (http://www.niemcy.salon24.pl/340969,a-seremet-prok-generalny-czy-j-sasin-zlamal-kodeks-karny; por. te
http://niemcy.salon24.pl/366502,sasin-swieta-krowa-iii-rp-korespondencja-z-prokuratura). Caa ta sprawa (ogoszenia mierci
polskiego Prezydenta na dugo przed znalezieniem Jego ciaa i urzdowym stwierdzeniem zgonu) jest niezwykle powana i wymaga
osobnego ledztwa. Tu j tylko sygnalizuj.
Jako zaskakujc moe wiadomo (a propos nadziei dot. przeycia czonkw delegacji) dorzuc t, podan przez P. Bugajskiego i J.
Kubraka w ich ksice (s. 143) wg nich o godz. 11.35 pol. czasu: Urzdnicy Kancelarii Prezydenta pisz na stronie internetowej:
Gboko wierzymy, e nie s prawdziwe nieoficjalne informacje o tym, e nikt z obecnych na pokadzie nie przey. Nie jest
niestety wyjanione, czy byli to urzdnicy znajdujcy si w Warszawie, czy te w Smolesku.
32 Na tym nie koniec osobliwoci synnej wypowiedzi Sasina, ktry przecie dodaje wtedy (co przecie nie jest prawd w wietle choby
tego, co sam zeznawa przed Zespoem): w tej chwili trwa akcja ratunkowa... ale wszystko wskazuje, e... ta katastrofa
miaa... tragiczny przebieg i tragiczne skutki...
33 Por. rusk dez dot. tajnej instrukcji, wg ktrej tylko gwny pasaer moe zdecydowa o locie na zapasowe lotnisko:
http://wyborcza.pl/1,105743,9018870,Nowa__tajna_instrukcja__czy_HEAD__Kto_naprawde__sterowal_.html. W ten sposb
jednak, tj. dementujc rusk dez, upubliczniono jeden z najistotniejszych przepisw Instrukcji HEAD mwicy, e wszystkie
osoby obecne na pokadzie statku powietrznego s obowizane wypenia polecenia dowdcy, niezalenie od ich stopnia
wojskowego oraz statusu. I jak dodawaa Czerska Prawda: W razie niebezpieczestwa moe im nawet wydawa polecenia.
W innym miejscu czytamy, e to "dowdca statku powietrznego ponosi odpowiedzialno za wykonanie zadania, a take za
bezpieczestwo statku powietrznego oraz znajdujcych si na jego pokadzie osb i rzeczy". Wreszcie w instrukcji czytamy, e
obowizkiem dowdcy jest m.in. "ustali warianty dziaania w razie nagego pogorszenia si pogody na trasie lotu i w rejonie
miejsca ldowania".
Por. te: Piloci samolotu prezydenckiego TU-154, ktry uleg katastrofie pod Smoleskiem, podejmujc decyzj odnonie
rezygnacji z ldowania na zapasowym lotnisku, ewentualnie, kierowali si instrukcj administracji prezydenckiej, - donosi w
pitek gazeta Komsomolskaja prawda. Jeden z polskich dziennikarzy nie podajemy jego nazwiska ze zrozumiaych powodw
powiedzia, e w specjalnym puku lotnictwa, zapewniajcym obsugiwanie VIP pasaerw, niedugo przed katastrof lotnicz
pojawia si poufna instrukcja subowa, ktra gosia, e samolot moe uda si na zapasowe lotnisko jedynie ze zgod gwnego
pasaera. Skd wzi si ten dokument, te jest zrozumiae stao si to po tym, jak dowdca samolotu odmwi
podporzdkowania si rozkazowi prezydenta Polski, ktry zarzdzi ldowanie samolotu w Tbilisi podczas wojny gruzisko-
poudniowoosetyjskiej. Jak powiedzia dziennikarz, zaakceptowanie takiego dokumentu zainicjowaa kancelaria prezydenta
Polski (http://polish.ruvr.ru/2011/01/28/41723163.html).
34 Na marginesie warto w tym kontekcie zacytowa fragment raportu komisji Burdenki 2: Po uzyskaniu informacji o starcie z
lotniska w Warszawie rejsu PLF 101, kierownik lotw, ledzc postpujce pogarszanie si warunkw meteorologicznych,

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 280
Temu tekstowi towarzyszy migawka pokazujca jak szos (czemu nie lotnisko?), zrobiona
najpewniej z pokadu helikoptera. I kto si pojawia zaraz po tym? Wanie Sasin mwicy: W
Witebsku nie byo tych samochodw. Y... i to te jest element dyskusji w tej chwili u nas w
kraju, dlaczego tak si zdarzyo, dlaczego te lotniska byy wpisane tylko na papierze, a tak
naprawd nie byo rzeczywistej alternatywy, bo... (tu koczy fraz Sasina lektor: polskiego
prezydenta nie spodziewano si ani w Witebsku, ani w Misku). Oczywicie to moe by ta jedna
z wielu wypowiedzi gwnego akustyka, sformuowana na zasadzie: znowu kto czego nie
dopilnowa, ale na pewno nie ja. A jeli to opowie... naocznego wiadka 35? Wbrew przecie temu,
co twierdzi wyej Sasin, adnej dyskusji o Witebsku w kraju nie byo, wszak do znudzenia
powtarzano, i najblisze z zaplanowanych jako zapasowe, lotnisko, byo po prostu nieczynne 36. To

postawi zadanie kontrolerowi lotniczemu telefonicznie uzgodni z Strefowym Centrum Zarzdzania Ruchem Lotniczym i
dyurnym operacyjnym stanowiska dowodzenia lotnictwa transportowego moliwo skierowania samolotu na lotnisko
zapasowe. Rwnoczenie ta informacja o braku warunkw meteorologicznych do ldowania statku powietrznego na lotnisku
zostaa przekazana na pokad samolotu tranzytowego w celu przekazania jej na pokad polskiego samolotu PLF 101 i do su b
Zarzdzania Ruchem Lotniczym. Podczas lotu samolotu Tu-154M PLF 101 w przestrzeni powietrznej Republiki Biaoru,
kierownik lotw strefy Zarzdzania Ruchem Lotniczym przekaza t informacj zaodze. Jednake zaoga nie okazaa
zaniepokojenia i nie zadaa zalece odnonie wykorzystania lotnisk zapasowych (s. 128).
Co do tych lotnisk, to w raport dodaje na s. 152-153: Zgodnie ze zmienionym planem lotu, wylot z Warszawy do Smoleska by
planowany na 9.00 (pierwotnie 08.30). Lotniskami zapasowymi byy Misk-2 (UMMS) i Witebsk (UMII). Naley zauway, e
na dzie zdarzenia lotnisko Witebsk pracowao tylko od poniedziaku do pitku (wyczajc take wita pastwowe i dni
witeczne w Republice Biaoru) w dzie (od 10.30 do 17.30). W tej sprawie by wydany NOTAM A1643 z terminem aktualnoci
od 23 marca do 30 padziernika 2010 roku. Tak wic, w sobot 10 kwietnia lotnisko Witebsk nie funkcjonowao, wykorzystywa
go jako lotnisko zapasowe zaoga nie moga. Jest oczywistym, e przy przygotowaniu do wylotu danej informacji zaoga nie
posiadaa. Wedug informacji dowdcy puku specjalnego, wybr lotnisk zapasowych nie by uzgodniony z organizatorami
wizyty (Kancelaria Prezydenta i Biuro Ochrony Rzdu). Przedstawiciele tych struktur nie zwracali si ze swoimi propozycjami.
Poza tym, organy i suby, organizujce i zabezpieczajce loty pasaerw VIP, nigdy nie daway zalece dowdztwu puku
specjalnego co do wyboru lotnisk zapasowych. W toku przygotowania przedlotowego, o 08:10, nawigator zaogi otrzyma za
pokwitowaniem dokumentacj meteorologiczn, ktra zawieraa blankiet z prognozami wg kodu TAF i faktyczn pogod wg
kodu METAR lotniska wylotu - Warszawy, lotnisk zapasowych (Witebsk, Misk) a take lotniska Szeremietiewo. Prognozy i
faktycznej pogody dla lotniska ldowania Smolesk Pnocny w otrzymanej przez zaog dokumentacji meteorologicznej nie
byo. Prognoza dla lotniska Witebsk bya przeterminowana. Do tej kwestii powrc w rozdziale W wielowymiarowej ruskiej
zonie, ale ju teraz mona powiedzie, e Ruscy , ani bowiem miska, ani moskiewska kontrola obszaru nie informuj zaogi
tupolewa, i nie bdzie moga wyldowa w Witebsku (por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/minsk-
kieruje.html), a poza tym w samym raporcie komisji Burdenki 2 jest cytowana wypowied jednego z szympansw: wykonuje
kontrolne podejcie, decyzja dowdcy, wykonuje kontrolne podejcie do wysokoci podjcia decyzji 100 m, odejcie, niech
zamwi gotowo Miska i Witebska jako zapasowych (s. 164). Po co polska zaoga miaaby zamawia gotowo nieczynnego
lotniska?
35 W styczniowym wywiadzie dla TV Ostroka (dostpnym na YT www.youtube.com/watch?v=Y7hmi8aGa6m) Sasin popenia tak,
chciaoby si rzec, freudowsk pomyk, mwic, e pierwsze wieci o katastrofie dosta, bdc... na lotnisku (5'50''): Pierwsza
informacja bya taka, e (...) zdarzy si jaki wypadek w samolocie, to by taki pierwszy przekaz, ktry ja dostaem od
pracownika protokou dyplomatycznego, ktry by razem ze mn na lotnisku i czy si telefonicznie z
pracownikami ambasady, ktrzy byli na lotnisku. Nastpnie dowiedziaem si, e samolot mia problemy z ldowaniem i e
prawdopodobnie doszo do jakiego wypadku przy ldowaniu (...) Domylalimy si, e by moe samolot zjecha z pasa albo nie
zatrzyma si przy kocu pasa startowego, e doszo do jakiego wypadku. To brzmiao oczywicie bardzo gronie, ale wtedy nie
mylaem, e rozmiary tej katastrofy mog by tak tragiczne, e zastanawiaem si raczej nad tym, czy (...) tak modliem si w
duszy, eby nikomu nic si nie stao, ale dopuszczaem t myl, e by moe kto zosta ranny, e by moe nawet kto w tym
wypadku mg zgin. (...) Wtedy ta pierwsza myl nie bya taka, e mogli wszyscy zgin, ktrzy byli na pokadzie samolotu.
Dopiero, kiedy dotarem na lotnisko (...) i zobaczyem szcztki samolotu, no to wtedy zdaem sobie spraw, jaka to jest katastrofa i
zdam sobie spraw, e prawdopodobnie wszyscy zgini.
W ten sposb jednak wchodzimy w obszar rnych wersji wydarze podawanych wanie przez gwnego akustyka, ktre
zestawiaem wyjtkowo zoliwie w pocie http://freeyourmind.salon24.pl/315681,zelig-ii-lub-syndrom-smolenski. Prezydencki
minister bowiem przejawia dla mnie zgoa niezrozumia skonno do mwienia rnych rzeczy w zalenoci od rodowiska, w
ktrym si wypowiada prosz porwna choby jego niegdysiejszy wywiad dla M. Olejnik
(http://www.tvn24.pl/12501,11,kropka_nad_i.html zwaszcza, co Sasin mwi o moliwoci zamachu i o wzruszeniu Putina) z jego
wystpem wraz z Wierzchowskim i Kwiatkowskim pod namiotem Solidarnych 2010.
36 Sasin w ksice M. Duewskiej i J. Lichockiej powiada z irytacj: Potem okazao si, e faktycznie nie przygotowano adnych
wariantw alternatywnych. Jeli samolot z prezydentem nie ldowaby tam, w Smolesku, to waciwie nie bardzo wiadomo,
gdzie miaby ldowa. Trudno wyobrazi sobie, e samolot lduje gdzie w Witebsku czy na jakim innym
lotnisku, gdzie nie ma adnego przedstawiciela jakichkolwiek polskich instytucji, a prezydent jest skazany na wiele
godzin siedzenia i czekania, a ktokolwiek si nim zajmie. Nikt takiej ewentualnoci nie zaplanowa. Z tego, co wiem, ze strony
pastwa polskiego nic nie zostao przygotowane na tak moliwo. Co wicej, jako zapasowe wyznaczono lotnisko w
Witebsku, ktre byo tego dnia nieczynne! (s. 34-35).
Zauwamy, e we wszystkich swoich relacjach (a jest ich do sporo) chyba e jak przeoczyem Sasin konsekwentnie mwi o
ldowaniu na zapasowym lotnisku, nie za np. o midzyldowaniu. Nie mwi te o przeczekiwaniu (przez samolot w powietrzu)
mgy. Tymczasem i midzyldowanie, i przeczekiwanie byy najprostszymi do zastosowania i najbezpieczniejszymi manewrami w
przypadku chwilowego (wcale nie prognozowanego, dodajmy), powanego zamglenia na Siewiernym.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 281
za, e akurat Sasina trzymano na licie polegych tak dugo (tj. mimo wszelkich weryfikacji), e
a (przynajmniej w wiecie kreowanym przez Syndrom katyski37) gazety nekrologi mu
przyszykoway, mimo e przecie pokazywano go w telewizji w godzinach przedpoudniowych jak
oznajmia w Lesie Katyskim, e doszo do tragedii - musiao mie gbszy sens ni tylko prosta
oszybka, e si posu sowami klasyka P. Grasia 38.

Rysowany wyej przez Sasina scenariusz, w ktrym delegacja leci na zapasowe lotnisko i nikt jej nie oczekuje, a prezydent jest
skazany na wiele godzin siedzenia i czekania, a ktokolwiek si nim zajmie, jest absurdalny i sprzeczny z tym, co zeznawali w
prokuraturze D. Grczyski, G. Kwaniewski i in., mwicy wanie o rezerwowaniu lotnisk w Moskwie i Misku. Po pierwsze, takiej
rezerwacji dokonuje si zwykle ze sporym wyprzedzeniem (por. dokumentacj w Biaej Ksidze), a wic gdy samolot jest jeszcze w
powietrzu, nie za w chwili, gdy zaczyna si podejcie do ldowania. Po drugie, jeli Sasin by w Misku 8-go kwietnia, to o czyme
innym mg rozmawia z H. Litwinem, jak nie o zarezerwowaniu zapasowych lotnisk biaoruskich na 10-go (co przecie musiaoby
si wiza ze sprawdzeniem, czy oba w sobot 10-04 bd normalnie dziaa)? Po trzecie, od czego wanie s bdcy na ldzie
urzdnicy, jak nie od zapewnienia na czas delegacji powitalnej na takim a nie innym lotnisku zapasowym?
Zagadk natomiast pozostaje to (jak ju kiedy sygnalizowaem http://freeyourmind.salon24.pl/320751,wyczekiwanie), e
oczekujcy na Siewiernym, gdy uzyskuj od Ruskw informacje, e delegacja poleci do Moskwy, a waciwie do Miska (wersja D.
Grczyskiego: Byem na 100 procent przekonany, e samolot nie bdzie ldowa w Smolesku. Mga bya bardzo gsta, nic nie
byo wida ) lub Briaska (wersja gen. G. Winiewskiego, poniej) nie rozjedaj si ze smoleskiego wojskowego lotniska,
tylko... czekaj dalej.
Rankiem 10 kwietnia, przed ldowaniem polskiego tupolewa na Siewiernym, pracownicy Ambasady RP w Moskwie otrzymali
informacj, e ze wzgldu na niekorzystne warunki pogodowe samolot zostanie skierowany na lotnisko zapasowe. Alternatyw
miay by: Briask lub podmoskiewskie Wnukowo - ustali "Nasz Dziennik". Informacj tak przekaza polskim
prokuratorom attach obrony ambasady gen. Grzegorz Winiewski. Winiewski, ktry oczekiwa w Smolesku na prezydenck
delegacj, nawet nie wysiad z busa, ktrym przyjecha. By przekonany o przekierowaniu maszyny. Mwi mu o tym Grzegorz
Cyganowski, drugi sekretarz ambasady RP w Moskwie. (http://www.naszdziennik.pl/index.php?
typ=po&dat=20110331&id=po01.txt)
Jeli bowiem kto jest na sto procent przekonany, e samolot nie bdzie ldowa lub te przekonany o przekierowaniu maszyny,
e nawet nie wysiada z busa, ktrym przyjecha na lotnisko no to jaki jest sens dalszego czekania, skoro wiadomo, e samolot nie
bdzie ldowa w danym miejscu?
Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/291140,briansk-i-okolice. W Rz z 15 kwietnia 2010 (s. A 11) znajduje si taka informacja:
Jaki-40 to zdaniem ekspertw bardzo wysuone maszyny (...). Obecnie kursuj na trasie Warszawa-Briask (zapasowe
lotnisko dla Smoleska). Wczoraj jeden przewiz rzeczy nalece do ofiar sobotniej katastrofy.
37 Mnie osobicie nie udao si znale adnej warszawskiej gazety z nekrologiem Sasina (nie ma go w nadzwyczajnym wydaniu
Czerskiej Prawdy lub Polski The Times (tu za z rozpdu fot. J. Bahra wrd zdj ofiar na s. 7), ani wieczornym Faktu),
natomiast w filmie takie zdjcie z czarn wstg jest, poprzedzone nastpujcym komentarzem: 10 kwietnia, kiedy z
prezydenckiego samolotu zaczto dopiero wydobywa ciaa, warszawskie gazety ju publikoway nazwiska ofiar. Na licie
pasaerw Tu-154 znajdowao si nazwisko szefa kancelarii Prezydenta Jacka Sasina. Ogoszono, e zgin, onie skadano
kondolencje. Gazety przygotoway aobny portret (cz. I, 5'01'').
Ciekawe, prawda? Zwaywszy na fakt, e Sasin ju o godz. 9.05 pol. czasu rozmawia mia z on i informowa j, e nic mu si nie
stao (pomijam fakt, e przekazywa informacje wielu dziennikarzom, choby w Katyniu). Pniej za w Syndromie katyskim jest
ta tajemnicza opowie Sasina: kiedy wynosili ciaa ofiar, dzwoniy, cay czas dzwoniy komrki, ktre te osoby miay przy sobie.
Tak naprawd wszyscy dzwonili, chcieli si dowiedzie, co si stao, czy... czy tym osobom, ktre leciay nie staa si jaka
krzywda, no informacji jeszcze tutaj... (poczona z podrasowanym dwikami komrek fragmentem moonfilmu) oraz o tym, e do
Sasina (gdy sta przy wraku) dzwoniono sdzc, e zgin: kiedy byem przy szcztkach samolotu, staem, (...) zaczem dostawa
pierwsze telefony, z ktrych wynikao, e osoby, ktre do mnie dzwoni, (...) s przekonane, e jestem w samolocie i... . Czy Sasin
relacjonuje tu przeczytan w jakiej gazecie lub zasyszan relacj straaka Muramszczikowa? Czy mwi o jakim swoim
spostrzeeniu?
Opowie ta jest zdumiewajca w kontekcie zezna Sasina przed Zespoem, w ktrych nie tylko nic nie wspomina o dzwonicych
komrkach, ale te twierdzi, e gdy przyby z borowcami (koo godz. 9.30 pol. czasu), to Ruscy przez godzin jego pobytu na
Siewiernym nie wykonywali adnych dziaa ani w stosunku do wraku, ani do cia lecych na pobojowisku. Gdy za ewakuacj cia
rozpoczto, to Sasin mia ju siedzie w areszcie w jaku-40.
38 Sowa Grasia zostay uwiecznione muzycznie tu www.youtube.com/watch?v=jf7IooYkI-o

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 282
II. wysyp lenych dziadkw

- Ogon tylko widziaem. Czuem, e co si stanie i takie maleskie, jakby od komety, takie co i dosownie za sekund planicie.
Co ciko upado. I potem nie byo wybuchu, tzn. ani pomienia, ani nic, tylko takie planicie. Tylko planicie takie byo.
- Ale, co pan widzia: samolot czy tylko cz samolotu, czy ogon?
- Ogon samolotu.39

Dlaczego nie moemy by znowu jednym pastwem? Moe politycy byli li, ale midzy nami byy takie dobre kontakty, suchalimy
Edyty Geppert, ogldalimy "Czterech pancernych i psa", stosunki byy wspaniae
A. Koronczik
(http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110421&typ=po&id=po02.txt 40)

Wszyscy siedz i si boj.


W. Iwanow-Safonienko ( 10.04.10; 40'20'')

Kiedy 12 stycznia 201141 komisja Burdenki 2 ostatecznie zakoczya swoje badawcze prace z tak
wielkim hukiem, e a dolecia on z Moskwy do woskich Dolomitw 42 i ogosia na koniec ustami A.
Morozowa, tak p artem, p serio, e prezydencki tupolew i tak by si rozwali, nawet, gdyby si
nie zderzy z brzoz (http://freeyourmind.salon24.pl/268985,pseudoraport-proba-
podsumowania)43, w wiey kontroli lotw mogy siedzie szympansy 44, a szef polskich Si
39 10.04.10 od 5'45''.
40 W tyme tekcie take o projekcie pomnika katastrofy smoleskiej - autorstwa... Koronczika: Byy pilot prezentuje si nam
jednak nie tylko jako ekspert od samolotw. Ma take wasny pomys na upamitnienie katastrofy w miejscu tragedii.
Przedstawia nam swoj autorsk propozycj urzdzenia tego miejsca. Podobno caa koncepcja powstaa natychmiast po
zdarzeniu i ju 11 kwietnia by gotowy projekt wraz z trjwymiarow komputerow prezentacj. Projekt skada si z pochylonego
w d i w lewo (tak jak samolot) krzya i poziomej polskiej flagi.
Wok krzya i flagi s pomosty zawieszone na 70 palach. Ta liczba odwouje si do 70. rocznicy Katynia. Platformy pozwalajce
porusza si po miejscu upamitnienia, jednoczenie nie depczc ziemi, to rozwizanie przyjte take w rosyjskiej czci
cmentarza katyskiego. - Ja uwaam, e nie naley tej ziemi tutaj zamyka, przykrywa ani betonem, ani asfaltem, ani ziemi
zasypywa tego miejsca. Kiedy stajemy nad grobem bliskiej osoby, to jakby patrzymy im w twarz, przecie nie odwracamy si
plecami. A jeli my postawimy pomnik nie na miejscu upadku, ale gdzie z boku, gdzie teraz maj by uroczystoci, tam gdzie stoi
dach, to bdziemy do tego miejsca tyem. A tam na pewno kropelka potu zostaa, kropelka krwi, dusza... - wyjania.
Caa koncepcja jest osobliwie uzasadniona. - Krzy jest pochylony jak przy gecie odpuszczenia grzechw. Tak jakby mwi:
"Dzieci moje, pijcie spokojnie, odpoczywajcie w pokoju, ja odpuszczam wam grzechy" - objania projekt byy lotnik. O pomnika
ma by skierowana w stron Polski, a dokadnie Warszawy, tam gdzie delegacja miaa wrci. Krzy - przechylony w lewo, tak
jak pochyli si ten samolot. - Trzeba go wykona z granitu, czyli najmocniejszego kamienia, nie jakiej blachy, bo Polakom
potrzebna jest mocna wiara w Boga, a nie jaki metal samolotu, jakie szcztki. Nastpnie wchodzi si po trzech stopniach, jak do
otarza, na pamitk Trjcy witej. W rodku jest biao-czerwona flaga, pooona tak, jak przykrywa si trumny zasuonych w
Polsce. Ta flaga powinna by ze szka, z kruchego materiau, eby pokaza, e ycie jest kruche - tumaczy dalej Koronczik.
Obok krzya maj by dwie tablice. Na jednej lista ofiar, a na drugiej... sowa wpisane przez prezydenta Rosji do ksigi
kondolencyjnej w polskiej ambasadzie w Moskwie. To do osobliwy pomys, bo Dmitrij Miedwiediew napisa do standardow
formuk: "Straszna tragedia - mier w katastrofie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyskiego, jego maonki
Marii, przywdcw polskiego pastwa, deputowanych, dziaaczy religijnych i spoecznych - to strata dla narodu polskiego -
strata niepowetowana. Pogramy si w smutku razem z wami. Dzielimy bl utraty".
Ostatni element koncepcji Koronczika to 96 dbw. - Db to mocne drzewo. Ma rosn na wieki. A jest u nas taka tradycja, e db
wyrasta (sam albo posadzony) tylko tam, gdzie jest kto pochowany - mwi autor projektu.
41 Bogiem a prawd, to badania zakoczono ju w kwietniu 2010, co pozwolio ju w maju ogosi wstpny raport komisji Burdenki
2, co wiadczyo o wyjtkowej sprawnoci intelektualnej radzieckich badaczy (http://www.wprost.pl/ar/195613/Jutro-wstepny-
raport-Rosjan-w-sprawie-katastrofy/: Jak mwia szefowa MAK, komitet wykluczy zamach terrorystyczny, awari techniczn,
poar czy wybuch na pokadzie. Wedug niej zaoga Tu-154 na czas otrzymywaa informacje meteorologiczne i o lotniskach
zapasowych.).
42 http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/premier-tusk-przerywa-urlop-po-prezentacji-raportu-mak_167173.html. Por. te
http://wyborcza.pl/1,107448,8935220,Konferencja_MAK_minuta_po_minucie.html
43 Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/268985,pseudoraport-proba-podsumowania#comment_3825682
44 Gdyby nie byo ani jednego kontrolera na lotnisku w Smolesku, a zamiast tego siedzia tam szympans i w jzyku, ktry jest
niezrozumiay dla jakiegokolwiek czowieka, dla jakiejkolwiek narodowoci, jakim tam bekotem podawa informacje - nawet ten

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 283
Powietrznych by pijany w kokpicie tupolewa 45 - to nawet nad Wis wywoao to swoist
konsternacj, tak jakby Ruscy przeczogali polsk stron o wiele dotkliwiej ni ta sdzia, e
zostanie przeczogana46. Na niewiele si to skonsternowanie, rzecz jasna, zdao, cho jakie
intrygujce kombinacje alpejskie si wtedy pojawiy, choby w postaci... kontrkonferencji
urzdzonej w przecigu tygodnia przez komisj Millera, kiedy to zaprezentowano legendarn
wie szympansw w penej ruskiej krasie i po raz pierwszy moglimy ujrze klatki mgielnego
sitcomu, czyli sfilmowanej smoleskiej pogody przez moonwalkera
(http://www.tvn24.pl/12690,1689880,0,1,wieza-nie-informowala--ze-tu_-154-schodzi-z-
kursu,wiadomosc.html)47 wraz podejciem ia48.

Generalnie jednak byo ju jasne, e Ruscy niczego wyjania nie maj zamiaru, a spraw tragedii,
bada i ledztwa wykorzystuj dodatkowo, by Polsk na arenie midzynarodowej totalnie
upokorzy, przedstawiajc polskiego Prezydenta jako osob nieodpowiedzialn, polskich pilotw
jako amatorw, za polskie siy powietrzne wraz z ich pijanym dowdc jako pomiewisko 49. Std

absurd w jakimkolwiek wypadku nie mg by przyczyn katastrofy - mwi na konferencji Oleg Smirnow
(http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/313897,Polska-komisja-strona-rosyjska-manipuluje-opinia-publiczna). Jak na to
zareagowali nadwilascy eksperci? Wedug Macieja Laska takie porwnania pokazuj, jak marginalnie strona rosyjska traktuje
rol wiey na lotnisku w Smolesku.
45 Dowdca si powietrznych RP gen. Andrzej Basik mia we krwi 0,6 promila alkoholu - ujawnia szefowa MAK Tatiana Anodina.
Gen. Basik w ostatnich minutach lotu prezydenckiego tupolewa by obecny w kabinie pilotw. Tym samym - wedug MAK -
wywiera psychiczn presj na pilotw, by mimo zych warunkw pogodowych ldowali w Smolesku. (...) Jeli gen. Basik pi
przed mierci alkohol, to jego ilo stwierdzona podczas sekcji zwok odpowiada tej, jak mia we krwi w chwili katastrofy. -
Alkohol po mierci nie rozkada si - wyjania dr Piotr Burda, krajowy konsultant ds. toksykologii klinicznej.
Ile trzeba wypi, eby mie 0,6 promila alkoholu we krwi? Mona przyj, e dorosy mczyzna (185 cm, 95 kg wagi) po
zjedzeniu niadania musiaby wypi dwa due piwa, albo setk wdki. Dr Burda: - Kady czowiek inaczej zachowuje si po
spoyciu alkoholu. Jeden moe normalnie funkcjonowa majc nawet 2 promile. Jeeli kto pije mao albo nie pije wcale, to 0,6
promila moe spowodowa nieco osabiony refleks, spowolnienie w przyjmowaniu bodcw. U innego czowieka moe nie dzia
si przy takiej iloci nic http://wyborcza.pl/1,76842,8939773,0_6_promila_we_krwi_dowodcy.html
46 http://wyborcza.pl/1,76842,8934124,Edmund_Klich__Raport_za_wczesnie_i_bez_konsultacji.html. Nagle te zaczy wychodzi
na jaw rozmaite ciekawostki, takie jak: 15 kwietnia nie dopuszczono nas do obserwacji prbnego oblotu lotniska w Smolesku,
ktrego celem byo zbadanie, jak dziaaj zainstalowane tam urzdzenia nawigacyjne. Potem, wanie od czerwca, Rosjanie mieli
do nas pretensje o to, e opublikowalimy zapisy rozmw w kabinie prezydenckiego Tu-154. Uwaali, e przez to zamalimy
zacznik 13. konwencji chicagowskiej i ju nie chcieli przekazywa nam niektrych dokumentw - a przecie miaa by taka
znakomita bilateralna wsppraca midzy bratnimi komisjami.
To przeczogiwanie, o ktrym wspomniaem, byo od samego pocztku, ale przedstawiciele polskiej strony chadzali wtedy z
miedzianymi czoami, udajc, e nic si nie dzieje. Gdy za 20.10.2010 (por. s. 2 Uwag http://naszdziennik.pl/zasoby/raport-
mak/comment_polsk2_opt.pdf) Ruscy przekazali Polsce projekt kocowego projektu komisji Burdenki 2, nad Wis zapanoway
nastroje przedbiegunkowe i zaczto opracowywa wanie Uwagi do ruskiej bumagi, stanowice tak naprawd spis pobonych
ycze lub zwyczajn ksik skarg i zaale (klienta wobec usugodawcy). Polskim instytucjom od pocztku stawiajcym si w
oficjalnym ledztwie w roli petenta, a nie podmiotu prawnego prowadzcego jakie powane dochodzenie pozostawao przekaza
do publicznej wiadomoci zbiorcz informacj o stanie klski ywioowej, jaka dotkna te wszystkie urzdy oraz rodowiska, ktrych
podstawowym obowizkiem byo ujawni prawd o tragedii z 10 Kwietnia. Gdyby jednak tego byo mao, mgr in. J. Miller po
zakoczeniu z kolei prac komisji Millera z rozbrajajc szczeroci typow dla neopeerelowskiego urzdnika pastwowego,
przyzna (1-08-2011), e uwagi zawarte w Uwagach s wci aktualne (http://www.rp.pl/artykul/107684,695503.html). Czy
jednak widzia w tym jakikolwiek problem? Jasne, e nie, skoro sprawa tragedii bya arcybolenie prosta: Gdyby nie brzoza i ten
przechy, to mogliby przey. Samolot, jeliby nie odszed, to upadby podwoziem na grzski teren. Pewnie nawet nie byoby
poaru. To tak jak Ruscy opowiadali, ze snujcym si po smoleskich pejzaach, A. Koronczikiem na czele, gdyby jeszcze mia te
par metrw, gdyby ciut wczeniej podcign ten samolot, gdyby jar nie by taki gboki itd.
47 Miesic pniej za odbdzie si synne i szeroko komentowane w blogosferze posiedzenie Zespou z udziaem moonwalkera S.
Winiewskiego http://www.polityczni.pl/smolensk,audio,51,5708.html, ktre ju do szczegowo, sdz, przeanalizowalimy w
Czerwonej stronie Ksiyca.
48 Mao kto zwrci uwag, e podczas tej kontrkonferencji pokazane jest tylko jedno podejcie ia-76, a nie dwa, no ale to drobiazg,
jakich wiele w oficjalnym smoleskim ledztwie. Na pewno za cennym spostrzeeniem, jakie poczyniono podczas prezentacji
dziwnych szpul z szympansiej wiey, byo to dotyczce ponownego zezwolenia na ldowanie, jakie wydaj szympansy zaodze ia,
mimo e tego ia prawie w ogle nie widz. Oczywicie nie widz wedle oficjalnej narracji, poniewa komisja Millera swj zdobyty
chaupnicz metod materia z ruskimi dialogami zilustrowaa mgielnym sitcomem, kac nam patrze na wydarzenia na lotnisku
Siewiernyj poniekd przez szyb hotelowego okna moonwalkera. Tymczasem albo szympansy na wiey cakiem niele widziay ia-76
i dlatego mu pozwalay na kolejne podejcie, albo szympansy nie miay nic do gadania w kwestii podej ia, bo jego zaoga w ramach
operacji Smolesk sprawdzaa (przed inscenizacj katastrofy), co i jak widzi wiea.
49 Na tym sprawy si nie zakoczyy. Ministerstwo Prawdy dorzucao jeszcze drew do ognia: Jest wiadek, ktry sysza, jak tu
przed wylotem prezydenckiego Tu-154 dowdca si powietrznych gen. Andrzej Basik zwymyla kapitana samolotu Arkadiusza
Protasiuka. Awantur sysza chory BOR. Ale nie powiedzia o niej prokuratorowi - wiadek, co wiedzia, a nie powiedzia

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 284
te zapewne narodzia si potrzeba rozpoczcia dochodzenia na nowo i dotarcia do wiadkw
smoleskich50, ktra zaowocowaa gonym dokumentem wideo 10.04.10, wyemitowanym w
kwietniu 2011. Jakim jednak przedziwnym (jak na pierwszy film ledczy o tragedii smoleskiej)
trafem, wiadkowie ci w sporej mierze okazali si... ci sami, co podczas pierwszego wysypu
tamtejszych lenych dziadkw. Pojawi si urastajcy ju do rangi filmowej superstar W. Iwanow-
Safonienko51, nie mniej legendarny A. Koronczik, rozemiany I. Fomin, zadumany A. Berezin 52 itp.
(cho akurat synny N. Bodin ten co nie pofrun spod pacernej brzozy za tupolewem, bo si

(prokuratorowi). Na szczcie wiedzia, komu mona powiedzie: Rano 10 kwietnia 2010 r. chory by jednym z trzech oficerw z
tzw. zespou lotniskowego; ich zadaniem jest kontrola pirotechniczno-radiologiczna pasaerw wchodzcych na pokad. Nie
podlegaj jej tylko prezydent, premier i marszakowie Sejmu i Senatu. - Sysza, jak midzy Basikiem a Protasiukiem wybucha
ogromna ktnia - opisuje oficer BOR, ktry zna relacj chorego. - Chodzio o to, e Protasiuk nie chcia lecie, bo nie mia
informacji o sytuacji pogodowej nad lotniskiem w Smolesku, a wiedzia o pogarszajcych si warunkach. Genera zwymyla go
w wulgarnych sowach. Kaza mu i do kokpitu i sam meldowa prezydentowi samolot gotowy do odlotu. [Chory] powiedzia,
e wygldao to tak, jakby ten chopak [Protasiuk] nie chcia lecie, jakby co przeczuwa - dodaje nasz rozmwca.
(http://wyborcza.pl/1,75478,9169106,Awantura_przed_Smolenskiem_.html). Borowiec znajcy przeczucia dowdcy statku, to byo
co. Przynajmniej na Czerskiej.
50 Anita Gargas wraz z ekip spdzia w Smolesku i okolicach kilka tygodni. Na filmie wielokrotnie wida, jak namawia
wiadkw do przedstawienia swoich relacji, niekiedy dziennikarka posugiwaa si ukryt kamer, czsto zamykano jej drzwi
przed nosem. Ten niemal ptoragodzinny dokument powsta po ogoszeniu raportu MAK i wiele zawartych w nim tez ma
wymow polemiczn wobec tego dokumentu. Film zawiera take niepublikowane dotd zdjcia z 10 kwietnia 2010 r. oraz kilku
nastpnych dni.
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/502189,pokazano_film_10_04_10_o_katastrofie_smolenskiej.html. (Na
pocztku filmu (1'13'') pojawia si klatka pokazujca na jednej z ruskich elektronicznych przydronych tablic dat 02.2011)).
Naturalnie nie by to pierwszy ledczy materia, bo przecie wiele byo wanych dla caego dochodzenia odcinkw Misji specjalnej
(do czasu jej zdjcia z anteny TVP po emisji wrzeniowego materiau ze zdjciami niszczenia wraku), emitowano ponadto
reportae robione przez ludzi z Superwizjera: http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/rozmowa-z-ryzenka.html;
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/rozmowa-z-plusninem.html;
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/rozmowa-z-milicjantkami.html;
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/igor.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/kola.html.
Zachodzia tu jednak niezbyt szczliwa symetria midzy dziennikarskimi ledztwami, analogiczna do tej, jaka zachodzi midzy
oficjalnym dochodzeniem przyczyn katastrofy smoleskiej, a pracami Zespou. Tak wic, jeli Superwizjer stara si obali
hipotez z zamachem na Siewiernym, demistyfikujc pewne kwestie i wzmacniajc narracj moskiewsk, tak Misja specjalna oraz
10.04.10 stawiay sobie za zadanie obali hipotez z wypadkiem na Siewiernym, a wzmocni narracj zamachow. Obie te cieki
zaczy si w pewnym momencie zbiega i wytworzya si klasyczna opowie typu na dwoje babka wrya lub te istniej dwie
strony tego samego medalu. Oba te podejcia grzeszyy bowiem guchot na argumenty krytyczne wobec tez stawianych w ramach
danego dziennikarskiego ledztwa oba te unikay analizowania problemu tego, co si dziao na Okciu i wielu innych zagadnie
poruszanych przez blogerw. W rezultacie, tak jak oficjalne i Zespoowe dochodzenie, zatrzymay si na Siewiernym i na tych
ustaleniach, ktre dostarczaj wicej pyta ni odpowiedzi.
Ju zupenie na marginesie dodajc, zauwamy, e do tej pory nie pojawi si aden reporta pokazujcy dokadnie samo lotnisko
Siewiernyj i jego okolice, Junyj, drog(i) z Katynia do Smoleska, Witebsk itd. Nie ma te nadal adnej prby filmowej
rekonstrukcji tego, co si dziao 10 Kwietnia na Okciu. Pojawiy si kiedy materiay Superwizjera dotyczce 36 splt, kiedy to jacy
piloci przez wypowiadali si do ukrytej kamery, a ich gosy byy znieksztacone elektronicznie nie dotyczyy one jednak wcale
sytuacji na warszawskim lotnisku rankiem tragicznego dnia.
51 Por. http://freeyourmind.salon24.pl/295513,spin-doctor oraz http://freeyourmind.salon24.pl/233482,o-pozytkach-z-mechaniki-
samochodowej
52 Ten ostatni przywoywany by choby przez K. Galimskiego i P. Nisztora (s. 50): O fatalnych warunkach pogodowych mwi te
ledczym w dniu katastrofy 61-letni Aleksander Andrejewicz Berezin, ktry kilkanacie minut przed rozbiciem si prezydenckiego
samolotu wychodzi wraz z on na zakupy z domu pooonego przy lotnisku Siewiernyj. Kiedy wyszlimy z domu, ja zwrciem
uwag na to, i mga ulega dalszemu znacznemu zagszczeniu. Wjechawszy na ulic Kutuzowa miasta Smoleska i udajc si w
kierunku pomnika czogu zadziwio mnie to, e w tym momencie na ulicy bya nienaturalna mga. W takiej sytuacji wczyem
krtkie wiata samochodu. Widoczno w linii prostej wedug mnie wynosia okoo pidziesiciu metrw.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 285
zapa za koo swego samochodu 53 nie by zbyt rozmowny54). Bybym niesprawiedliwy i przesadnie
sarkastyczny, gdybym nie doda, e pojawiy si te w 10.04.10 zupenie nowe twarze:

- Anatolij jednak sam katastrofy prezydenckiego tupolewa akurat nie widzia, ale potrafi j
zgrabnie odtworzy rysujc przed kamer palcem na nienej zaspie (11'o7''), dodajc
sentencjonalnie, e po prostu nie ma cudw (plus mga). (Ludzie specnazu wiedz to ze
stuprocentow pewnoci).

Na pewno jednak zabrako smoleskich pracownic pogotowia i/lub innych uczestnikw akcji na
pobojowisku, zabrako blacharzy wspominanych przez S. Winiewskiego 55, zabrako te przede
wszystkim wywiadw z... polskimi wiadkami (a przecie jest ich niemao), takimi jak 1) pracownicy
mediw: J. Mrz (mia by przetrzymywany w koszarach przez czekistw), W. Bater (pierwszy
poinformowany o nieszczciu), A. Daniluk-Jankowska (bya w hotelu, gdy wrci do niego P.
Krako)56, 2) urzdnicy pastwowi: D. Grczyski, J. Bahr, T. Stachelski, G. Cyganowski i in.
bdcy na pycie lotniska Siewiernyj, 3) kierowcy Bahra i Sasina, 4) funkcjonariusze BOR biorcy
(od godz. ca. 9.20 pol. czasu) udzia w akcji na pobojowisku, 5) zaoga jaka-40, 6) inni onierze 36
53 A tu taka stylistyczna koincydencja (http://www.gazetapolska.pl/7712-tajemnica-przerabanego-skrzydla): Bezporednim
wiadkiem, ktry mgby potwierdzi, e smoleska brzoza przerbaa skrzydo odrzutowca, jest Nikoaj Bodin, waciciel
zapuszczonej dziaki obok feralnego drzewa, ktry przypadkowo by na miejscu. Pd gazw wyrzucanych z silnikw tupolewa
przewrci Bodina na ziemi, a nie porwa go dalej tylko dlatego, e zapa si kurczowo koa swojego samochodu (najwyraniej
T. wichowicz czytuje blogi, cho moe wprost tego w swych tekstach nie zaznacza).
Wracajc jednak do Bodina, radziecki doc. S. Amielin, ktremu sporo miejsca powicilimy w rozdziale o szkole dendrologicznej,
opowiada tak histori (http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100729&typ=po&id=po01.txt): Rozmawiaem z
wacicielem dziaki rolnej, na ktrej znajduje si brzoza. Wanie o ni samolot zama skrzydo. Ten czowiek odmwi podania
imienia i nazwiska. Mog powiedzie tylko tyle, e jest emerytem i 10 kwietnia by na swojej dziace letniskowej. Opowiada mi, e
tego dnia bya tak silna mga, i le widzia nawet wierzchoek brzozy. Nie dostrzeg te zbliajcego si samolotu,
sysza jedynie jego dwik. Powiedzia, e samolot przelecia bardzo nisko i e to dziao si tak szybko, i nie
zdy nawet zorientowa si, o co chodzi. Strumie powietrza zwali go z ng i odrzuci na bok. Mczyzna usysza tylko
uderzenie o drzewo i widzia, jak brzoza si poamaa. Kiedy ju zdoa si podnie, pobieg w stron miejsca, gdzie roztrzaska si
samolot. Myla, e moe pasaerowie bd potrzebowa pomocy. Ale od jego dziaki do miejsca upadku samolotu jest do
daleko, bo ponad 500 m po prostej, a drog jeszcze dalej. Dlatego znalaz si na miejscu jednoczenie ze straakami, ktrzy go tam
nie wpucili.
Ten czowiek powiedzia mi te, e na jego dziace znajdoway si niewielkie szcztki skrzyda, a ziemia bya zalana jakim
pynem. Myl, e pochodzi on z ukadu hydraulicznego. Przy uderzeniu w brzoz nie tylko odamaa si cz skrzyda, by moe
zosta uszkodzony ukad hydrauliczny. Dodatkowo sterowanie czciowo lub cakowicie odmwio posuszestwa i maszyna w
sposb niekontrolowany zacza si obraca wok wasnej osi, ostatecznie upadajc podwoziem do gry.
Pomijajc te aerodynamiczne dodatki Amielina, to na uwag zasuguje fakt, e w wiadek NIE widzia samolotu, tylko go sysza,
lecz jakim sposobem wiedzia, co to za samolot przelecia i si rozbi. To znaczy jednak, e wbrew temu, co wirtuoz dendrologii
opowiada leny dziadek zorientowa si, o co chodzi. Moe nawet jaki funkcjonariusz pomg si zorientowa ju tak na dobre.
54 Par sw dao si wycign na ulicy od jednego z szympansw, czyli A. Murawiowa, ale generalnie zasania si on raportem
komisji Burdenki 2. (1h07'54'') Co to jest Logika w Mokswie? Nie wiem, dowiedzcie si. (...) Prawda zostaa napisana.
55 Tym razem dodajcego (od 5'37''): nie wiadomo dlaczego zdjem t kamer z tego okna, wyczyem.
56 Wymieniam zaledwie kilka nazwisk, cho list mona byoby wyduy o wszystkich pracownikw mediw, ktrzy byli w Smolesku
i Katyniu w czasie od 7 do 11 kwietnia 2010 bezwzgldnie za wszystkich pasaerw dziennikarskiego jaka-40 z 10-go Kwietnia.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 286
splt, 7) pracownicy COP, i wreszcie: 8) pracownicy Okcia 57 - a wic w filmie A. Gargas ponownie
zanurzylimy si, niestety, w ruskiej narracji, osadzonej midzy prywatnymi mieszkaniami
wiadkw a zimowymi pejzaami Smoleska uzupenianymi o zrekonstruowane z jakimi
(dodajcymi niepotrzebnej dramaturgii58) przesterami i odczytywane przez polskich lektorw
dialogi szympansw. W tym kontekcie za, jakby z zupenie innego wiata, pojawiay si pikne,
mdre i niezwykle przenikliwe wypowiedzi p. J. Kaczyskiej 59, kontrastujce z ruskimi garstwami.
Moe kiedy dojdzie do uwzgldnienia polskich wiadkw, np. przy nastpnej ledczej i filmowej
okazji? Zobaczymy60.

(komedia odegrana przez Koronczika i ruskich milicjantw)

Wracajc tedy do filmu - jaki wyania si obraz z tych nowych lenych opowieci zawartych w

57 Do tej pory nie ukaza si aden obszerny filmowy materia o tym, jak pracowao warszawskie lotnisko 10 Kwietnia, jakie odbyway
si loty, kto mia dyury, kto pomaga przy obsudze delegacji prezydenckiej etc.
58 Pragn podkreli, e nie ma absolutnie adnej, ale to adnej pewnoci, e dialogi te s autentyczne. Nie chodzi wycznie o to, i
zaczto je zgrywa dopiero 17 kwietnia 2010 (szmat czasu, jeliby si chciao sfaszowa zapisy na dziwnych szpulach, a daj sobie
obie rce uci, e te szpule nie poddawano adnej analizie kryminalistycznej). W samym raporcie komisji Burdenki 2 (na s. 82)
otwarcie jest napisane (wspomianem o tym w pocie http://freeyourmind.salon24.pl/345616,uwagi-do-uwag), co prosz naprawd
uwanie przeczyta: Wraz z specjalistami lotniczymi Rzeczpospolitej Polskiej skopiowano informacj ze szpuli nr 9 - cieki 1, 4, 5,
8, a ze szpuli nr 5- cieki 4, 7. Podczas odsuchiwania skopiowanej informacji stwierdzono, e na ciece nr 7 (czno
gonomwica Kierownik lotw - meteo) szpuli nr 5 brak jest informacji o rozmowach w relacji kierownik lotw meteo 10. 04.
2010 roku, a jest stary zapis z padziernika listopada 2009 roku, co wiadczy o niesprawnoci blokw gowic
kasujcych i zapisujcych danej cieki.
Jeli takie niezwyke kwiatki odnotowuje nawet tak zakamany dokument jak oficjalna ruska bumaga, to jak mogo by naprawd z
tymi starymi i nowymi zapisami? Tworzenie wic spektaklu, w ktrym rekonstruuje si (z pomoc lektorw i efektw
dwikowych) gosy z wiey szympansw, jeli nie wiemy, czy nie jest w ten sposb rekonstruowany inne suchowisko, jest stanowczo
przedwczesne i przypomina te rekonstrukcje rozmw w kokpicie tupolewa, ktre bazoway na pierwszych oficjalnych odczytach
czarnych skrzynek.
59 Zginli ludzie, ktrzy byli jak gdyby na czele tego pastwa i pastwo si o nich nie upomina. I to jest... to znaczy, e tego pastwa
waciwie nie ma, to znaczy nie ma rzdu, bo ten rzd... Jaki jest? (22'16''). Jestem zupenie pewna, e na pewno jest co w
rodzaju, moemy to nazwa spiskiem, eby ta prawda nie wysza, nawet jeeli tej prawdy nie znaj. Tak, zamy, e oni nie
znaj, zamy, takie zaoenie zrbmy. Wydaje mi si, e oni si bardzo boj poznania tej prawdy albo j znaj i te
si boj (30'04'').
60 Na pewno cenn zawartoci 10.04.10 byy materiay moonwalkera S. Winiewskiego zamieszczone po raz pierwszy bez
czerwonych napisw i bez zagadywania, i z wysok jakoci obrazu co z tego, jeli nie zostay zaprezentowane w caoci i bez
montaowych ci. Nieoficjalnie (mailowa do mnie z t informacj Smok Poznaski) dowiedziaem si, e moonwalker potwierdzi
na jednym z forw (ju po publikacji online pierwszej czci Czerwonej strony Ksiyca), e filmowa BEZ wprowadzenia
parametrw czasowych do kamery. Moim zdaniem jest to jedno z przeomowych odkry w ramach blogerskiego ledztwa.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 287
10.04.10? Obraz podejrzanego Zdarzenia, aczkolwiek do podobny do tego, ktry si wyoni w
pierwszym tygodniu po tragedii, gdy zaczy ze sob konkurowa: wersja wypadkowa (po
analizach doc. S. Amielina) z wersj zamachow (po 1'24'')61. Przepoczciwy (przez to, e nie kry
przed kamer swoich konsultacji telefonicznych z jakim czekist Sasz 62) A. ujew63 opowiada o
piknej pogodzie, niebie caym niebieskim, a potem po cichu zacza napywa mga coraz
gstsza i gstsza tak bywa w naszym rejonie, A. Bieriezin te mwi o strasznej mgle,
zowieszczej (o sidmej byo jeszcze adnie, a o wp do 11-tej rano trzeba byo wczy
reflektory, mga taka, jakby j kto specjalnie), a jego maonka dodawaa, e bya tak silna
mga, e nie do pojcia. Czy jednak w ten sposb dowiadywalimy si czego, o czym by nam nie
opowiadano 10-go Kwietnia?

Nie wszystko jednak byo powtrzeniem ju znanych smoleskich opowieci, a wic znw pojawiay
si elementy burzce dotychczasowy obraz, tj. wiadczce i opowiadane s rne zdarzenia
(traktowane jako elementy tego samego). Pracownica stacji benzynowej (4'02'') opowiadaa: no i
si sama przestraszyam. Id i nagle szumi. Zaczam patrze tu i tam i nagle z boku ukazao
si skrzydo. A przysiadam. Mga bya tam, a ja szam tu i tak si przestraszyam, e a
przysiadam... On mg przecie wyldowa na stacji, a u nas peno paliwa. Moglimy si spali.
Rustam z hotelu Nowyj (od 5'58''), filmowany z ukrytej kamery, relacjonowa, e widzia tylko ogon
samolotu i sysza takie niezrozumiae planicie 64. A. Berezin za, e sysza taki nienaturalny
61 W 10.04.10 powracaj relacje ruskiej milicji o dogosach podobnych do wystrzaw (13'/14').
62 Polscy korespondenci. Tak. Ja mwi to, co... Nic nowego nie mog powiedzie... Oni krc film, eby byo wszystko naprawd
tak, jak byo. Ja niczego nie... Tak, jak byo. Ja wszystko, jak w prokuraturze, ledczym nic nowego nie powiedziaem. No
dobrze (32'21'').
63 Czy nie by to czasem z pierwszego wysypu lenych dziadkw Anatolij Iwanowicz ujew? W aktach ledztwa znajduje si szereg
zezna osb, ktre znajdoway si w pobliu katastrofy i jako pierwsze widziay wrak rzdowej maszyny. Wrd nich by m.in.
Anatolij Iwanowicz ujew, pracownik lokalnego muzeum. Gdy prezydencki samolot uderzy w ziemi znajdowa si w garau
Awtomobilist, przy drodze wzdu wojskowego lotniska Siewiernyj tu obok miejsca tragedii. Podszedem w stron
radiolatarni. Po wyjciu z terytorium garay spdzielczych zobaczyem fragment skrzyda samolotu. Skrzydo to znajdowao si
w odlegoci 30 metrw od przejezdnej czci drogi ul. Kutuzowa m. Smolesk i w odlegoci 100 metrw od umownej prostej
przechodzcej przez radiolatarni i pas startw i ldowa lotniska (szkoda, e wsprzdnych geograficznych przy okazji nie poda
przyp. F.Y.M.). (...) Idc dalej zobaczyem pas zamanych drzew, ktre powali przeleciawszy wczeniej samolot (cyt. za K.
Galimski i P. Nisztor, s. 104).
Wydawa by si mogo z lektury tych zezna zoonych w ruskiej prokuraturze pono 15 kwietnia 2010, e ujew bdc w garau nie
widzia rozwalajcego si samolotu. Tymczasem ujew w filmie 10.04.10 powiada: Stalimy na skraju garay. Niczego nie
wida: ani samolotu, ani nic, a dwik motorw taki rwny, pikny, mikki, pynny. I odszedem, eby popatrze, a jego nie
wida. A ryk sycha i potem motory jak nie rykn, ile w nich mocy. I jak si nie zerwa, ile tylko samolot by w stanie. I przelecia
tak migiem furrk, przemkn (pokazuje ruchem rki przyp. F.Y.M.). I taki wbuch by, jak tko, tko jajka. Okrgy. I nic
wicej (od 7'40''). Tu ujew dodawa od siebie krzepic uwag: I dziki pilotowi, e chocia w tym ostatnim momencie jako
samolot podnis, dlatego e tam nisko przewody gazowe przechodz i mg je przebi, a by odda groz sytuacji, dorzucaa
jeszcze swe dwa grosze, maonka ujewa: On by tak zdenerwowany, e ja go nigdy takim nie widziaam. Czyli faktycznie
musiao by powanie, zwaszcza jeli chodzi o te przewody gazowe.
Por. te artyku T. wichowicza zasuonego dla hermeneutyki smoleskich lenych opowieci, ktry nawizuje do relacji ujewa
(http://www.gazetapolska.pl/8367-kwadratura-smolenskiej-beczki).
64 Sysz dziwny dwik, nietypowy dla ldowania, taki wiszczcy. Mga bya wszdzie. Samolotu nie byo wida, tylko zarys
ogon tylko widziaem. (...) i takie malekie jakby od komety takie co i dosownie za sekund... planicie. Co ciko upado.
Potem nie byo wybuchu, to znaczy ani pomienia, ani nic, tylko takie planicie. Tylko planicie takie byo i to wszystko.
Ale co pan widzia samolot czy tylko cz samolotu? Czy ogon?
Ogon samolotu.
A ogon by tak czy tak? Przepraszam, ogon by w gr czy w d?
Nie ogon sta tak. Normalnie.
To znaczy ogon jak ogon w samolocie.
Normalnie sta. No, adnie. A po tym planiciu ja nie wiedziaem, e to samolot prezydenta. Tylko planicie takie
niezrozumiae.
Berezin powie (10'27''): I on tak plasn, prosz sobie wyobrazi, przez drog 60 metrw, a tu adnego wybuchu ani nic. Tam
jechali straacy. Samochd straacki tam jecha i si zary (...). Walu (do ony, ktra si wtrcia do rozmowy przyp. F.Y.M.),
adnego wybuchu nie byo, jaki wybuch? No przecie mymy tam razem byli i o 11-tej godzinie ja przyjedam na wie i twj brat,
Szuriak, mwi, e to polski samolot. Jak to polski? To nasz, transportowy. Nie, polski samolot z prezydentem i wszystkimi
wanymi osobistociami.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 288
ryk (7'15''), a ona Berezina a zakla, a w siedzenie si wcisna ( co on robi, dokd on leci? A
szum taki straszny), ale dodawa potem jedn zaskakujc uwag, e to by ruski samolot
transportowy65, za A. ujew porwnywa wielko wybuchu do wycigu w swojej kuchni.

Gwiazd pierwszego formatu jednak okaza si W. Iwanow-Safonienko (9'34''), ktry mia najwicej
do powiedzenia, niemale jak kustosz smolesko-siewiernieskiego muzeum oprowadzajcy
wycieczki po wyludnionym, ale historycznym miejscu
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/spin-doctor.html)66. Tym niemniej w
trakcie krcenia 10.04.10 legendarny mechanik podajcy si za autora filmiku Koli trafi na
sytuacj, w ktrej zupenie obca osoba zacza go (podczas snucia w jakiej smoleskiej knajpie
lenej opowieci) indagowa na rne sposoby. Warto teraz powrci do tego fragmentu ledczego
filmu A. Gargas (od 35'42''), bo jest to chyba najciekawszy w nim wtek (niestety, nie zosta podjty
w dalszej czci wideo-dokumentu):

Safonienko: ...i potem samoloty latay, fotografowali, jakie laboratoria latajce, wszystko tam...

Go (w knajpie): A skd ty wiesz, e tam laboratoria latajce byy? To mnie interesuje. Ja te byem na
miejscu zdarzenia i mnie interesuje: jak to jest, e ty wszystko wiesz? ledczy komitet, jak ty to mwisz.
Mnie to interesuje.
(Safonienko gupio si umiecha i ucieka wzrokiem)
Go: Taka krtka rzecz: samolot z podwoziem do gry nie moe lecie duej ni 3 sekundy Jak ty go
zobaczye? To mnie interesuje. Ot, takie pytanie. Odpowiedz, prosz.
(Safonienko cay czas si umiecha i sam zaczyna zadawa pytania gociowi)
Safonienko: A pan tam by, tak?
Go: Tak, oczywicie.
Safonienko: I co pan widzia? Jak samolot spada?
Go: Jak mogem widzie samolot, ktry leci 3 sekundy? Kiedy on si przekrci, on od razu spada. Jak ty
moge go zobaczy? Bye tam i specjalnie patrzye czy co?
Safonienko: Akurat w tym momencie specjalnie patrzyem.
Go: Aha, specjalnie patrzye.
(Safonienko kiwa niedbale gow)
Go: To nie mam pyta.
Safonienko: A dlaczego pan si w ogle wtrca?
Go: Ja zadaj pytanie.

65 Por. poprzedni przypis. Por. te wywiad G. Miecugowa z doc. S. Amielinem, gdzie pojawia si wtek, i zrazu nie wiedziano w
Smolesku, jaki samolot si rozbi (http://www.tvn24.pl/0,1698758,0,1,nie-ma-jednejto-byl-caly-zespol-przyczyn-
katastrofy,wiadomosc.html), dopiero z telewizji si wiele osb dowiedziao.
66 (14'19''): Biegem pomc ludziom, to przecie katastrofa lotnicza, co tam mogo by. Nikt inny nie pobieg. Moe ludzie tak z
natury, gdy samolot upada, to wszyscy tylko patrz? Milicja bya tam na miejscu. Wszyscy przyjechali. Ja jeszcze spytaem
milicjanta, gdy ju wyczyem telefon, czy im nie potrzebna pomoc, ale on pokrci gow. Jego oczy byy takie (Iwanow-
Safonienko demonstracyjnie wytrzeszcza gay przyp. F.Y.M.). Pytam, czy to pasaerski samolot. On tak gow pokiwa, a w
oczach mia przeraenie. Wtedy powiedziaem: dobra, chopaki, lepiej std chodmy . Chopaki? Przecie mia by tam sam, bo
nikt inny nie pobieg. Tak to wanie potrafi opowiada leny smoleski dziadek, e dobrze nie skoczywszy jednego kamstwa,
zaczyna wygasza nastpne.
Fomin (19'52'') te mwi: Pjd, zobacz, moe tam kto przey.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 289
Safonienko (z grymasem gniewu na twarzy): A ja nie zamierzam odpowiada na paskie pytania. A
dlaczego ja powinienem z panem dyskutowa? Z jakiego powodu? Niech pan siedzi za swoim stoem, a ja
za swoim. I wszystko.
Jaka kobieta: Trzeba y w swoim kraju i swj kraj kocha.
Go (wychodzc z knajpy): Nie wolno. Po ludzku nie wolno.
(Safonienko si umiecha)
Go: Nie wolno, rozumiecie? Zgin wasz prezydent. Nie naley depta koci waszego prezydenta. Nie
wolno depta.

Par chwil pniej Iwanow-Safonienko, siedzc w aucie, snu taki dramatyczny monolog:

...Ludzie zginli, to co to znaczy? I kto mi rzuca w plecy, e trzeba ojczyzn kocha. Wszyscy powinni
kocha swoj ojczyzn. Wy te swoj ojczyzn kochacie, prawda? To rzeczywicie ciekawe. Zgino prawie
sto osb. Czy to znaczy, e z tego powodu nie mog niczego mwi? (z umiechem) Nasze organy ledcze
sprawozdaj wszystko: kochasz ojczyzn czy nie kochasz, a tu ja nie powinienem zadawa si z nikim.
Mnie si to wydaje niewaciwe. Cae to mwienie, e wy dziennikarze jestecie winni niedobrych
stosunkw. A dlaczego wszyscy myl, e ja mam by odpowiedzialny za niedobre stosunki? Dlaczego nikt
nie myli, e ja mam takie same prawa jak inni? Jak wypowied z mojej strony o tym, co widziaem, moe
spowodowa konflikt? Same organa uprzedzaj: my nie zalecamy ci kontaktowa si z dziennikarzami
zagranicznymi; oni przeinaczaj sytuacj i bdziesz potem odpowiada. Jeli przekrc, to przekrc. Ja
potem przyjd i powiem, e byo tak i tak. Dlatego ja od razu spotykaem si z dziennikarzami
rnych krajw.

(I teraz ciekawy fragment przyp. F.Y.M.) Ile tam opowieci, e moe tam chopak z KGB w tej samej
kawiarni, ale ja pierwszy raz widz tego faceta. A w plecy ju mi rzucaj, e ja ojczyzny nie
kocham. Ten mczyzna z KGB (! - przyp. F.Y.M. - najpierw moe, a potem ju na pewno). I wpadem.
Wpadem. Oczywicie. Co mi tam. I tak jestem wiadkiem. Co wiem, to mwi. Niczego zego na nasz kraj
nie powiedziaem. ()

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 290
A milicja powinna mnie chroni. Ja si ba w zasadzie nie powinienem. U nas w Rosji tak si przyjo, e
wszyscy boj si milicji. Wszyscy siedz i si boj () Kamery byy u nas niesprawne w tym momencie,
kiedy samolot spada.

Mona byo odnie wraenie z tego pitolenia, e ju sam gwiazdor jest znuony swoj rol.

Fomin za (od 8'54'' te ju troch ze zblazowan min), opowiedziawszy to, co ju wietnie


znamy67, dodawa o S. Winiewskim: Jeszcze taki jeden przyszed, widziaem go pniej w
telewizji. On zobaczy, co si stao przez okno hotelu i z amatorsk kamer przyszed i filmowa.
Tam go wida. A tu omonowcy podbiegaj, po bie kto mu da, zwali z ng, odebra kamer
(miech)... Pomylaem: dobrze, e to nie mnie goni i zawrciem do garau (20'13'')68 i pniej
pokazywa (w pokoju monitoringu) dziaanie kamery przemysowej przy synnym warsztacie
samochodowym, lecz, jak to zwykle w smoleskiej historii bywa, monitoring by bez zapisu 69.
Diabli bowiem jacy wzili twardy dysk: niet HDD
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/widok-z-warsztatu.html)

a jak wyznawa do ukrytej kamery szef ochrony warsztatu samochodowego (41'16''), i tak by si
nic nie nagrao, nawet, gdyby si nagrywao 70. To pewnie tak, jak na Okciu nad ranem tamtego
dnia.

67 Pracowalimy tutaj. Wyszlimy z przyjacielem zapali. I nagle sysz: leci. Buch, buch, takie ostre dwiki. Potem dowiedziaem
si, e tam drzewa paday. On o drzewa zahacza, skrzydem tam zahacza i takie ostre dwiki byo sycha, jakby strzelali. I
potem od nas tam, jak jest budowa, zza niej tam wzlatuje i przechyla si (i nieco dalej, bo od 10'04'') zaczepi o drzewo i tam za
las polecia, a tam obok ognia, sup taki. Duy poar. Dwik nie by gony, taki guchy, buch. I ognia byo duo, bardzo duo.
68 A pan widzia ten moment, kiedy mu zabrali kamer? I Fomin klaszcze w donie oywiony i dodaje ze miechem: Nie
sfilmowaem. Interesujcy to by moment, ale nie nagraem.
69 Iwanow-Safonienko dodawa (40'41'')): kamery byy u nas niesprawne w tym momencie, kiedy samolot spada. Kamery ju od
miesica czy dwch nie dziaay. To znaczy monitor pokazywa, ale to si nie nagrywao na twardym dysku. Gdyby nie to, to
kamera, ktra u nas wisiaa na budynku wszystko by dobrze sfilmowaa sam moment upadku. Potem okazao si, e w tym
momencie nie dziaaa (no wic w tym momencie, czy od dwch miesicy? - przyp. F.Y.M.).
70 Nie, one (kamery przyp. F.Y.M.) nie dziaay (...) w ogle. One po prostu filmoway, ale nie zapisyway. Suby ju o to pytay.
Wie pan, e ta kamera widziaa upadek? (samolotu przyp. F.Y.M.) Widziaa, nie widziaa. Ona wisiaa na tylnej ciance, ale
ona bya ustawiona w d, nie w gr, bya skierowana na pot, a samolot lecia wyej, nad potem (...). Na samym pocztku
(nagrywalimy przyp. F.Y.M.), ale potem dysk si skoczy. (...) Jeliby byo nagranie... no ale na co ono mogoby mie wpyw?
Samolot upada, upada, a to, co si wydarzyo... (...) Tam niczego na nagraniu nie byoby wida. Tam jako taka... Kamera na
pi metrw widzi, a samolot by sto, dwiecie metrw za nami. Ona by uderzenia nie zobaczya.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 291
W filmie jednak ani razu nie pojawia si konfrontacja adnych dwch wiadkw, ktrzy byliby w
jakim miejscu w podobnym czasie (i ktrzy mogliby wzajemnie uzupenia/korygowa swoje
relacje) nawet takich jak Iwanow-Safonienko oraz Fomin. Czy oni mieli i na pobojowisko razem
z warsztatu, czy osobno? Czemu ten pierwszy zawrci na widok zbliajcych si funkcjonariuszy, a
ten drugi spokojnie przyby i filmowa filmujcego (czyli moonwalkera)? Czy inni mechanicy te co
swoimi komrkami filmowali?

No i nie pado to najwaniejsze chyba pytanie, ktrego Iwanowowi-Safonience do tej pory aden
dziennikarz nie postawi: czemu najsynniejszy smoleski mechanik (pono ju niepracujcy w
najsynniejszym smoleskim warsztacie71), majc 10-go Kwietnia taki niezwyky, unikatowy i wany
materia w swojej komrce i widzc tak wiele ekip telewizyjnych z caego wiata, nie podszed do
ktrej z nich tamtego dnia (niekoniecznie zaraz po 11-tej rus. czasu, mogo to by po poudniu) i
nie sprzeda/przekaza bezpatnie lub choby udostpni do skopiowania, swojego filmiku? Przecie
mia to by najwczeniej nakrcony wideo-dokument po katastrofie. Czemu tak dugo jako autor i
jeden z gwnych bohaterw 1'24'' si ukrywa, e odnale go musiaa po wielu tygodniach,
rzdowa telewizja znad Wisy?

Po tych wszystkich lenych opowieciach pozwol sobie na generaln uwag w stosunku do


71 Nawiasem mwic, komis samochodowy z okolic Siewiernego te po jakim czasie (po katastrofie) znikn.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 292
dziennikarzy ledczych, zwaszcza tych niezalenych, cho jestem w stanie doceni te prac
reporterw/reporterek rzdowej telewizji72. Kto, kto sdzi, i mona sobie pojecha do neo-ZSSR,
kraju (i spoeczestwa) niemal cakowicie kontrolowanego przez sowieck agentur, kraju, w
ktrym ludzie co innego myl, co innego mwi, a jeszcze inaczej si zachowuj (i to te zalenie
przed kim i w jakich okolicznociach) z telewizyjn kamer i zarejestrowa wypowiedzi, ktre
bd mogy potem posuy jako wiarygodne relacje dotyczce tak wanego (nie tylko w historii
Polski, ale i wspczesnego wiata) wydarzenia jak tragedia z 10 Kwietnia bdzi w o wiele
wikszych obokach anieli najbardziej fantazjujcy blogerzy. Nie chodzi jednak tylko i wycznie
o kwestie mentalnoci szarego obywatela neo-ZSSR, lecz przede wszystkim o to, i jest to pastwo
potiomkinowskie. Podkrelam, potiomkinowskie.

Co to znaczy? To, e jest to pastwo, w ktrym olbrzymi, jeli nie podstawow rol odgrywaj
fasadowe instytucje i fasadowe dziaania, poniewa rzeczywisto spoeczna i polityczna jest w nim
sztucznie konstruowana, nie powstaje bowiem (jak w normalnych krajach) w rezultacie
codziennych, zwykych ludzkich dziaa, czy to indywidualnych osb, czy pewnych obywatelskich
zbiorowoci. Nawiasem mwic, w takim pastwie nie ma obywateli w sensie
zachodnioeuropejskim, szary czowiek jest bowiem cay czas pewnym obiektem obserwacji oraz
manipulacji ze strony kontrolujcej wszystkie dziedziny ycia agentury. Zachowania podlegajce
takiej kontroli wida zreszt doskonale na filmie 10.04.10, w ktrym wiadkowie (pomijam ju
tych, co si chowaj za zamknitymi drzwiami) nawet nie kryj tego, e s pod czyj opiek. Jeli
wic przyjeda ekipa telewizyjna do kraju kontrolowanego przez sowieckie specuby i jeli
zakadamy, e te specsuby miay swj udzia w zamachu na polsk delegacj, to ostatni rzecz,
jakiej powinnimy si spodziewa, jest to, i pozwol nam one swobodnie rozmawia i rejestrowa
zeznania wiadkw. O wiele bardziej prawdopodobne jest to, i wiadkowie bd wysani przez te
suby po to, by kreowa dezinformujcy reporterw, obraz Zdarzenia.

Ale eby nie byo najmniejszych wtpliwoci, to szczerze przyznam, i podziwiam p. A. Gargas za to,
e miaa odwag i si, by chodzi za ruskimi szympansami i dopytywa ich po klatkach schodowych
czy gdzie w biegu na ulicy, podziwiam te cierpliwo, z jak wysuchiwaa przernych opowieci
czy to Iwanowa-Safonienki czy to Koronczika, czy to innych smoleskich lenych dziadkw. To
wszystko ma swoj dokumentaln, niekwestionowan warto dla przyszego midzynarodowego
ledztwa. Pragn jednak doda, e nie tylko tdy droga. Trzeba szuka innych wiadkw,
szczeglnie tych osb, ktre do tej pory nie wystpoway przed telewizyjnymi kamerami. I nie tylko
72 Zakadajc, e mog i chc dziaa w dobrej wierze, czyli np. nie s w stanie na razie przyj do wiadomoci, i doszo do zamachu,
lecz szukaj prawdy o tym, co si dziao 10 Kwietnia. To ju jest jaka paszczyzna do porozumienia. Sam zreszt fakt, e p. B. Biel z
Superwizjera zechciaa jednak, jak ju wczeniej w Czerwonej stronie Ksiyca zaznaczaem, podj si dyskusji z blogerami i
opowiedzie o krceniu materiau z Iwanowem-Safonienk, ju wiadczy, e nie s to rodowiska hermetyczne, odizolowane od
wiata i niezdolne do jakiejkolwiek wymiany myli. Pozostaje jednak wci kwesti otwart, w jaki sposb udao si reporterom
dotrze do takiego wiadka? Kto go odnalaz i w jakich okolicznociach? Jak poznano jego personalia i czy znany jest jego yciorys
zawodowy? Czy wiadomo, gdzie mieszka, czy znaj go ssiedzi itd. W jaki sposb stwierdzono to, e on jest autorem filmiku Koli?
Kto to stwierdzi i na jakiej podstawie? W potiomkinowskiej rzeczywistoci neo-ZSSR pojawienie si jakiego wiadka w jakim
miejscu wcale nie oznacza, e jest to jakikolwiek wiadek.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 293
w Smolesku, take w Warszawie73. Nie tylko przy nieczynnym Siewiernym

ale i przy Junym, ktre dziaao 10 Kwietnia74.

Nie tylko w Federacji Rosyjskiej, ale i na Biaorusi. ledztwo bowiem na pewno nie jest jeszcze i
nie moe by zakoczone. Oczywicie naley te dry wok samego pnocnego smoleskiego
lotniska, z tego te powodu zamieszczam w Czerwonej stronie Ksiyca (chyba po raz pierwszy w
polskiej przestrzeni publicznej) zdjcia z wicze funkcjonariuszy synnej smoleskiej RPSB 75,
ktra, przypomn, miaa bra udzia w akcji po katastrofie 10 Kwietnia (por. raport komisji
Burdenki 2, s. 102): 10 kwietnia 2010 roku. 10:42 - otrzymanie informacji o utracie cznoci
radiowej ze statkiem powietrznym przez dyurnego Regionalnej bazy poszukiwawczo

73 Nie zaszkodzioby te zahaczy o Briask, e o Witebsku nie wspomn.


74 Do tej pory nie ukaza si materia z adnym z kontrolerw z poudniowego smoleskiego lotniska.
75 Materia wideo prawdopodobnie z 2010, skoro zamieszczono go w lutym 2011: http://www.aviasar.ru/video?start=2 (Na stronie
jest bdnie opisany jako wideo z Junego z samego poudniowego lotniska jest kilka sekund ze migowca uj).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 294
ratowniczej (RPSB) od dowdcy jednostki wojskowej 06755; 10:43 - ogoszenie alarmu przez
kierownika RPSB i wydanie rozkazu do wyjazdu zmiany dyurnej; 10:46 - wyjazd samochodu
Kamaz-43108 oddziau poarniczego jednostki wojskowej 06755 na miejsce zdarzenia lotniczego;
10:48 - wyjazd samochodu GAZ-4795 NPSG (3 ludzi) RPSB z lotniska Smolesk Poudniowy na
lotnisko Smolesk Pnocny; 10:50 - otrzymanie informacji o zdarzeniu lotniczym przez
dyurnych operacyjnych MCZS okrgu Smoleskiego od naczelnika RPSB.

Trenuj owi funkcjonariusze swoj sprawno w poszukiwaniu i ratowaniu ludzi wanie na


Siewiernym,

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 295
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 296
dysponuj, jak wida, sprztem, ktry nie ogranicza si do paru gruzawikw, jak te i ekip
skoczkw, co warto zaznaczy w kontekcie wielkich problemw z dotarciem stray poarnej na
miejsce wypadku.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 297
Zupenie na koniec ciekawostka z Siewiernego znaleziona w Sieci, wygldajca jak ldowanie
ruskiego rzdowego samolotu przy drugiej wiey76.

76 Por. http://freeyourmind.salon24.pl/352625,opowiesci-o-pewnej-tajemnej-wiezy

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-4.pdf 298
W wielowymiarowej ruskiej zonie

Znia. Czyby te do Katynia lecia?


R. Grzywna1

Widzi Pan, ja znam KGB. Takiej operacji nie da si zrobi szybko. W kadym razie oni niezdolni s do tego, aby szybko co takiego
przygotowa. Jeli planuj zabjstwo, przygotowuj si do niego rok albo nawet i dwa lata. Wypracowuj je bardzo uwanie i
ostronie. Plany operacyjne zawsze musi zatwierdzi wadza. A tam te procedury s bardzo skomplikowane i istnieje potny
mechanizm biurokratyczny. A tu wszystko wydaje si nie do okrelenia i nie do przewidzenia. Bdzie mga czy nie bdzie? Nikt
przecie tego nie moe zagwarantowa. Albo: czy pilot zgodzi si odlecie na inne lotnisko czy bdzie ldowa? A jeli powiedziaby, e
zgadza si ldowa np. w Misku? I caa operacja bierze w eb. Nie, oni w taki sposb swoich operacji nie planuj. Jeli zdecydowali,
e kogo zabij, to zabij z pewnoci. A planuj to zawsze bardzo skrupulatnie.
W. Bukowski2

onierzy poinformowano, e przylec trzy samoloty z Polski, w jednym z nich bdzie prezydent RP.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101108&typ=po&id=po15.txt

Czytajc materiay smoleskie, a wic ksiki specjalistw wikszych i mniejszych, artykuy


ekspertw najwybitniejszych i tych tylko wybitnych, a zwaszcza styczniowe (2012) ustalenia
Najwyszej Izby Kontroli 3 mona sobie zada pytanie: dlaczego w ogle wybrano nieczynne (po
rozformowaniu ruskiego puku) lotnisko Siewiernyj jako docelowe 4 dla polskiej delegacji i dlaczego

1 CVR-3, s. 7. Wypowied z godz. 8:06:04,5.


2 M. Pilis i A. Dmochowski, s. 229-230. Dodam, e Bukowski, ktrego osobicie niezwykle ceni i nawet wiele lat temu miaem okazj i
zaszczyt ucisn do oraz uzyska autograf na podziemnym jeszcze wydaniu ...i powraca wiatr, nie wierzy w to, by Ruscy
dokonali zamachu na polskiej delegacji (w sensie bezporedniego ataku i zabjstw), cho oczywicie nalea do tych przedstawicieli
Rosji, ktrzy gono domagali si normalnego, opartego na standardach midzynarodowych, przejrzystego ledztwa, jak te
przestrzegali Polsk przed naiwnoci i lekkomylnoci w stosunku do Moskwy (http://www.bibula.com/?p=22057). Por. te
http://wpolityce.pl/wydarzenia/16782-wladimir-bukowski-w-super-expressie-smolensk-to-klamstwo-rosyjskich-wladz-oficjalna-
wersja-nie-moze-byc-prawdziwa
3 [L]oty realizowane 7 i 10 kwietnia 2010 roku z Warszawy na lotnisko Smolesk-Siewiernyj odbyy si niezgodnie z procedurami,
bo obowizujca w kontrolowanym okresie instrukcja organizacji lotw statkw powietrznych o statusie HEAD (wczeniej, do
czerwca 2009 r. oznaczonych symbolem WANY) zezwalaa startowa i ldowa samolotom tylko na lotniskach czynnych. Tego
rodzaju lotniska powinny figurowa w rejestrze lotnisk dostpnym w SPLT. Lotnisko Smolesk-Siewiernyj nie figurowao
wkwietniu 2010 r. we wspomnianym rejestrze. W innych miejscach ni czynne lotniska mogy ldowa jedynie migowce, po
uprzednim rekonesansie ze strony wykonawcy lotu. Dlatego w obiegu midzynarodowym brakowao informacji
meteorologicznych z lotniska Smolesk-Siewiernyj. 10 kwietnia 2010 roku zaoga TU-154 M nie otrzymaa wic przed wylotem
prognozy meteorologicznej dla lotniska docelowego (http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-wizytach-vip-w-latach-2005-
2010.html).
4 Wg wspomnianych wyej ustale kontrolerw NIK: Kancelaria Prezydenta RP, przesaa koordynatorowi Porozumienia (KPRM)
zawiadomienie (zapotrzebowanie) w terminie, ale niekompletne (brakowao wskazania lotniska docelowego, godziny powrotu i
liczby osb towarzyszcych). Koordynator porozumienia (KPRM) nie wystpi do dysponenta (Kancelarii Prezydenta) o
uzupenienie danych dotyczcych m.in. ostatecznej liczby pasaerw i nie sporzdzi w ogle zamwienia do wykonawcw (DSP,
SPLT, BOR), do czego zobowiza si w Porozumieniu (w sposb opisany rwnie w instrukcji HEAD). Wykonawcy (SPLT, DSP,
BOR) otrzymali informacje jedynie w postaci kopii niekompletnego zawiadomienia (zapotrzebowania) przesanego z Kancelarii
Prezydenta do KPRM. Por. te (do tej pory nieupubliczniony)) raport sporzdzony przez gen. K. Zaskiego (po mierci gen. A.
Basika p.o. szefa si powietrznych) dla MON niedugo po tragedii, w ktrym http://freeyourmind.salon24.pl/374828,medytacje-
smolenskie-5-okecie-warszawa. Czerska Prawda, ktra do treci raportu Zaskiego dotara, podawaa, e KP 1) nie zgodzia si na
wczeniejszy (tj. o 6.30 rano) wylot prezydenckiego tupolewa, 2) bez konsultacji z szefem MON ulokowaa Dowdcw wraz z
innymi czonkami delegacji na pokadzie jednego samolotu, 3) nie zostawia zapasu czasu na ewentualny dojazd z innego ni
smoleskie, lotniska, np. 4) w Misku i Witebsku, ktre byy zalecane prezydenckiemu samolotowi przez rosyjsk kontrol lotw.
Co faktycznie Zaski napisa w tyme raporcie, a co ju dodali od siebie ludzie z Czerskiej, podczas obrwki skrawaniem
informacyjnego materiau, to osobna sprawa. Artyku opublikowany by pod koniec kwietnia 2010, kiedy jeszcze zapisy rozmw
zaogi prezydenckiego tupolewa nie byy znane (cho o treci rozmw ju najlepsi znawcy tematu wiedzieli, zanim otworzono czarne
skrzynki
(http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114891,7757486,Piloci_ladowali_wbrew_zaleceniom__Potwierdza_to_zapis.html));
ciekawostk w tyme tekcie o raporcie Zaskiego byo to zalecenie ruskiej kontroli, ktre, jak si okazao ju po upublicznieniu
CVR-1, jak i CVR-2 oraz CVR-3, nigdzie si nie pojawia. Niewykluczone jednak, e wraz z kontrol NIK odsoni si wierzchoek
nadwilaskiej gry lodowej zwizany z tragedi 10 Kwietnia. Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/387850,loty-specjalne
zwaszcza komentarz libry http://freeyourmind.salon24.pl/387850,loty-specjalne#comment_5673050

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 299
w ogle tam mia prezydencki tupolew si uda, skoro tak fatalne byy warunki pogodowe i taka
bieda-infrastruktura, jeli chodzi o wyposaenie pnocnego, smoleskiego lotniska 5? Dwaj znawcy
mniejsi, czyli P. Reszka i M. Majewski w huczcym od witego oburzenia artykule w Rz (o
szumnym tytule http://www.rp.pl/artykul/61991,559911-Katastrofa-wedlug---instrukcji.html)
pisali w listopadzie 2010:

Lot statku powietrznego o statusie HEAD nie moe by wykonywany poniej warunkw minimalnych do
startu i ldowania ustalonych dla pilota, statku powietrznego i lotniska. To jeden z najwaniejszych
zapisw dokumentu (chodzi o instrukcj HEAD przyp. F.Y.M.). Wynika z niego, e podczas lotu 10
kwietnia nie mia prawa ldowa w Smolesku, bo pogoda bya gorsza ni uprawnienia pilota, moliwoci
samolotu i lotniska. W maju 2010 r. wczesny dowdca 36. Specjalnego Puku Lotnictwa Transportowego
pk Ryszard Raczyski w autoryzowanej pisemnie wypowiedzi dla nas mwi: Otrzymana przez zaog
przed wylotem prognoza pogody mwia o trudnych warunkach na lotnisku w Smolesku, jednak nie
gorszych ni minimalne dla tego lotniska i zaogi samolotu. Gdyby bya gorsza od minimw, Tu-154M z
prezydentem na pokadzie nie miaby czego tam szuka, i gdyby serio traktowa instrukcj, od razu
powinien lecie do innego portu lotniczego.

Tekstw w podobnej lub jeszcze bardziej histerycznej tonacji byo nad Wis bez liku. Niektrzy
znawcy wiksi, jak T. Hypki, twierdzili, e oni w ogle nie powinni lecie
(http://www.tvn24.pl/1,1712741,druk.html6). Innymi sowy, tupolew po prostu nie powinien by
startowa7 - co nawet mona byo uzna za przytomn i cenn eksperck uwag, zwaywszy na fakt,
e jeli dany samolot pozostaje na pycie lotniska, zwaszcza stoecznego i wojskowego, strzeonego
przez uzbrojonych onierzy, a najlepiej stoi sobie w statek powietrzny bezpiecznie w hangarze, to
znikome, niemal zerowe s szanse, e ulegnie jakiej katastrofie no chyba, e co na niego spadnie
(np. dach hangaru) albo jaki piroman lub pirotechnik go wysadzi 8.

Gdziekolwiek si nie spojrzao, to ludzie od lotnictwa ze zdumienia oczy albo przecierali, albo

5 J. Bahr opowiada o swym marcowym spotkaniu z jednym z ruskich oficjeli: Nieczajew, z rosyjskiego MSZ. Byem u niego z panem
Cyganowskim, szefem protokou naszej ambasady. Nieczajew gwatownie zniechca nas do korzystania z lotniska w
Smolesku. Mwi, e jest zamknite od kilku miesicy i e zosta rozformowany puk, ktry si nim opiekowa.
Sugerowa, bymy wybrali inne. Z takiej rozmowy pisze si zazwyczaj depesz z nagwkiem "zastrzeone" lub "poufne".
Uznaem jednak, e Nieczajew podnis spraw, o ktrej powinno wiedzie szersze grono osb. Posaem do Warszawy obszerny
claris na ptorej strony (http://wyborcza.pl/1,76842,8941828,Startujemy.html).
6 - Wedug mnie stan lotniska mia minimalny, jeli w ogle jakikolwiek, wpyw na katastrof - uwaa Hypki. Doda, e tupolew z
prezydentem na pokadzie 10 kwietnia 2010 roku w ogle nie powinien wylecie z Warszawy. - W zasadzie na tym mona by
komentarze w tej sprawie zakoczy. Oni w ogle nie powinni lecie - podsumowa.
Por. te http://www.tvn24.pl/12690,1659116,0,1,pilot-zlamal-kluczowa-procedure,wiadomosc.html - Biorc pod uwag regulamin
lotnictwa, ten samolot, z tym pilotem, w tych warunkach nie powinien w ogle ldowa - powiedzia TVN24 ekspert ds. lotnictwa
Tomasz Hypki o ostatnich sekundach lotu Tu-154. Specjalista "Skrzydlatej Polski" podkrela, e nie doszo by do katastrofy,
gdyby pilot zastosowa si do elementarnych regu bezpieczestwa. Ekspert powiedzia, e zaoga nie miaa prawa zej poniej
minimalnej wysokoci ustalonej dla Tu-154 (120 m) jeli nie widzieli ziemi. Nawet gdyby mieli komunikat z ziemi, e poniej jest
znakomita widoczno, powinni odej wyej. - Tak nakazuje procedura, tak nakazuje regulamin i tak nakazuje zdrowy rozsdek
- stwierdzi wydawca "Skrzydlatej Polski". Jego zdaniem dywagacje, co si dziao pniej, nie maj znaczenia. - Jak kto spada z
wieowca to naprawd nie ma znaczenia, czy zahaczy o parapet, czy o balkon - powiedzia go TVN24. Ot to, nie ma jak
przemawiajce do wyobrani porwnanie o spadaniu z wieowca i zahaczaniu o parapet lub balkon. Skrzydlaty Hypki w swej
najlepszej formie intelektualnej.
7 http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10976955,Hypki__Badanie_ostatniej_fazy_lotu_tupolewa_to_dzielenie.html?
order=najstarsze&v=1&obxx=10976955 Hypki podtrzyma to zdanie po badaniach krakowskiego IES-u.
8 Por. te wypowied pk. dr. E. Klicha http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/fakty/news-prezydencki-tupolew-w-
ogole-nie-powinien-startowac,nId,299519

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 300
szeroko otwierali. Nieprawidowo sformuowany plan lotu, wyznaczenie nieczynnego lotniska
zapasowego, nieprzejmowanie si nielotnymi warunkami, niesuchanie kontrolerw przez
zaog9, nieliczenie si ze wskazaniami przyrzdw lub ich bdne odczytywanie, podchodzenie do
ldowania w gstej mgle, szukanie wzrokiem ziemi... - dosownie jakby kilku ludzi po pijanemu
wpakowao si do kokpitu i ruszyo na lepo wojskow maszyn w sin, smolesk dal 10. Nie do
jednak, e oni lec jak chc, to na drodze nie zatrzymuje ich ani biaoruska kontrola obszaru, ani
tym bardziej ruska, jak wiadomo, wyjtkowo przyjazna wiatu. Nawet szympansy w wiey nie s w
stanie zabroni ldowania11, nie mog nawet wczy przy lotnisku wiate12 takiego zakazu,

9 http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,7754920,Rosja__Polska_zaloga_nie_wypelniala_polecen_kontrolera.html
10 Na nieszczcie takich ekspertw jak T. Hypki, radzieckie badania tylko u p. gen. A. Basika wykryy obecno alkoholu, a nie np. u
caej zaogi tupolewa: Hypki podziela take zdanie Rosjan ws. obecnoci w kabinie generaa Basika. - Trudno powiedzie, e
genera Basik, bdc w kabinie, nie wywiera naciskw na pilotw. Kady z wasnego dowiadczenia wie, e jak szef stoi nad
gow - szczeglnie jeli to jest szef, od ktrego zaley cae ycie zawodowe, caa kariera, a jest si modym czowiekiem, a to byli
modzi ludzie - to trudno powiedzie, e nie mia na nich wpywu - zauway Hypki i doda, e "gdyby genera siedzia cicho, to
bymy nie wiedzieli, e on tam w ogle by, a on mwi, e nic nie wida, odczytywa wysoko". Wedug niego nie naley te
bagatelizowa opisanego przez Rosjan alkoholu we krwi generaa Basika. - Jeli chcemy bada przyczyny katastrofy i wyciga
z nich wnioski, to nie moemy mwi, e nadrzdny jest dla nas honor polskiego generaa - oceni
(http://www.tvn24.pl/1,1712741,druk.html).
11 http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/482245,siergiej_iwanow_kontrolerzy_lotow_nie_mogli_zabronic_ladowania.h
tml, http://wyborcza.pl/1,86738,9018227,Wicepremier_Rosji__Kontrolerzy_lotow_nie_mogli_zabronic.html,
http://polish.ruvr.ru/2011/02/17/44842690.html, http://swiat.newsweek.pl/kontroler-nie-mial-prawa-zabronic-ladowania
minister-transportu-rosji-o-raporcie-mak,70429,1,1.html;
http://wyborcza.pl/1,76842,8987550,Po_raporcie_MAK__Poranieni_Polacy__poranieni_Rosjanie.html
12 Przypomn, e w CVR-3 pada taka niezwyka wprost fraza p. mjr. A. Protasiuka: Si chyba nie wieci (8:36). Czy w takich
warunkach dowdca statku prezydenckiego podchodziby do ldowania, a nawet schodziby na wysoko 100 m? (To oczywicie
pytanie do dendrologw smoleskich).
Porucznik Artur Wosztyl z 36. SPLT, dowdca Jaka-40, ktry wyldowa w Smolesku okoo godziny przed przylotem tupolewa,
relacjonowa, e nie zauway, by przed ldowaniem Tu-154 na lotnisku byo wczone owietlenie drg koowania. Identyczna
sytuacja odnosi si do pasa startowego. Wosztyl przyzna te, e 10 kwietnia jedna z radiolatarni na smoleskim lotnisku nie
funkcjonowaa prawidowo. Wsprzdne lotniska nie wskazyway rodka drogi startowej. Przed ldowaniem jaka oprcz
wiate APM midzy blisz a dalsz radiolatarni nie widzia on innego owietlenia lotniska. Identyczna sytuacja bya po
wyldowaniu Jaka-40 na pasie. Wosztyl nie widzia owietlenia ani pasa, ani drg koowania. Przyzna, e 7 kwietnia nie zwrci
na to uwagi, poniewa panoway dobre warunki atmosferyczne. 10 kwietnia byo inaczej: 1500 metrw widocznoci, bez
podstawy chmur (http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101108&typ=po&id=po15.txt). Por. te Zbrodnia smoleska, s.
383.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 301
bo jak wiadomo, nie ma arwek (zostan dopiero wkrcone po katastrofie, jak to czujnie ujmie w
kadrze witebski leny dziadek Serebro), nie mog te nawet, nie majc arwek, uy rakietnic, by
w ten sposb zasygnalizowa polskiej zaodze taki zakaz ldowania,

bo pewnie nie ma czerwonych rakiet na skadzie smoleskiego wojskowego bieda-magazynu, a


moe miejscowi rozkradli lub szczury zjady.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 302
Szympansy wic tylko delikatnie odradzaj ldowanie, grzecznie zalecaj ldowa gdzie indziej13,
ale na prno, wic podenerwowane, klnc, na czym ruski wiat stoi (w obawie przed skandalem
dyplomatycznym) ju tylko w desperacji sprowadzaj, jak wie moskiewska niesie,
prezydenckiego tupolewa a do momentu, gdy zniknie im z radaru 14.

13 http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114891,7752603,Odradzano_ladowanie.html Kontroler lotw radzi pilotowi samolotu


prezydenta, by ten ze wzgldu na mg ldowa w Misku.

14 10:40:55 , ./Kontrola wysokoci, horyzont.


10:40:59 ?/Ile czeka?
10:41:03 ./Odejcie na drugi krg.
10:41:07 ./Odejcie na drugi krg.
10:41:09 ?/Gdzie on?
10:41:11 ./Odejcie na drugi krg.
10:41:14 ..., ?/K...a, no gdzie on?
10:41:16 ... , ? /A ch... go wie, gdzie on?
10:41:18 101/101.
10:41:20 ... -----!/K...a twoja ma!
10:41:21 . ... ... /J...ny ty w kur.
10:41:24 , 101./Odejcie na drugi krg, 101.
10:41:27 . - ....../ Wedug mnie k...a.
10:41:34 101./101
10:41:38 . ..../K...a.
10:41:44 101./101.
10:41:48 . ..., , ...!/K...a, stra poarn tam dawajcie, gdzie k...a!
10:42:16 . ... ./ K...a twoja ma!
10:42:21 101, PLF./ 101, PLF.
10:42:22 . ..../K...a.
10:42:30 PLF, 101./PLF, 101.
10:42:38 , , ./Zobacz chocia, dolecia do radiolatarni, czy nie, gdzie on jest.
10:42:42 , , ... -./Blisz radiolatarni min, bardziej po lewej, gdzie
obok drogi.
10:42:48 PLF, 101./PLF, 101.
10:42:49 , ./ Za blisz spad, na lewo od drogi.
10:42:56 , ./Zacz odchodzi na drugi krg, a potem przepad.
10:43:03 ...!!!/K...a!!! (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-wiezy.html).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 303
Tak to wyglda historia smoleska w telegraficznym skrcie. I waciwie mogaby by w takiej
formie doczona do telegramu Putina wysanego par lat wczeniej z gratulacjami do zakadw
produkujcych tupolewa.

Oczywicie takie okolicznociowe depesze car moe sa do kadego ruskiego lotniczego zakadu,
take do jakiego mniejszego, jak np. SmAZ, ktry zajmuje si poyteczn robot utylizacyjn
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/jak-sie-tnie-samoloty-na-
siewiernym.html), a nawet do kadego robotnika i chopa w najodleglejszej ruskiej wsi. Ale czy na
pewno? Tak czy tak opowie o ruskiej zonie powinnimy zacz nie od ruskiego koca, ale od
pocztku, czyli od Okcia, tam bowiem siga 10 Kwietnia gsta smoleska mga i tam kadzie si
dugi cie czerwonego Ksiyca.

W jednym z przypisw jaki czas temu obszernie cytowaem autorw Zbrodni smoleskiej, ktrzy
nie mogli si nadziwi, jak to byo moliwe, e wadliwy plan lotu prezydenckiego tupolewa
przeszed przez tyle wyspecjalizowanych instytucji polskich, biaoruskich i ruskich, tj. nie zosta

Co do tego znikncia z radarw, to jak wspomina choby T. wichowicz (http://www.gazetapolska.pl/2571-stracony-kwadrans)


pocztkowo podawano nawet godzin 10.55 (rus. czasu) jako moment zniknicia (tak przynajmniej mia zrazu gosi Gos Rosji). Z
kolei podczas wieczornej konferencji z carem pod namiotem na Siewiernym S. Szojgu mwi o godz. 10.50 jako chwili zniknicia.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 304
odrzucony np. z powodu nieprawidowo wyznaczonego zapasowego lotniska 15. W przypisie rozwijali
oni swoj myl nastpujco:

Tego typu niefrasobliwo jest luk, ktr mog wykorzysta terroryci, czy dni przygd miakowie,
ktrzy uprzednio uzyskaj licencj pilota. Jeli plany lotu w Polsce, Rosji i Biaorusi s weryfikowane w ten
sposb (to znaczy w wielu punktach nie s weryfikowane), oznacza to, e kady moe w formularzu planu
na swj wylot (na przykad maej Cessny) wpisa Status Head (lub litiernyj A) i cieszy si pen
swobod eglugi powietrznej wraz z wszystkimi przywilejami, jakie otrzymuj loty specjalne. Mao
prawdopodobna, lecz bardzo niebezpieczna jest te inna ewentualno umiejtnego wykorzystania
opisywanych luk. Brak weryfikacji plan lotu moe w przyszoci posuy terrorystom wystarczy, e w
liniach lotniczych, w ktrych do tworzenia planw uywa si zautomatyzowanego oprogramowania (a to
ma miejsce niezwykle czsto) dojdzie do zainfekowania systemu wirusami komputerowymi. Istnieje
hipotetyczne prawdopodobiestwo, e zmieniajc plany lotw potencjalny terrorysta uzyska efekt w
postaci katastrofy lotniczej spowodowanej niezweryfikowaniem planu lotu przez Centralny Organ
Zarzdzania Przepywem Ruchu Lotniczego. W s6 SPLT rwnie uywa si tego oprogramowania (np.
FliteStar) w procesie tworzenia planw lotw (aczkolwiek jest to oprogramowanie mao
zautomatyzowane), a wic taki rodzaj terroryzmu mgby dotkn rwnie lot specjalny, ktrego planem
pomimo najwyszego statusu HEAD nikt si nie zainteresowa (s. 401-402 przyp. 350).

Informacj o terrorystycznym zagroeniu zwizanym z jednym z samolotw pasaerskich na


jednym ze stoecznych lotnisk jednego z pastw UE, polskie suby miay otrzyma wieczorem 9
kwietnia 2010.

http://smolenskzespol.sejm.gov.pl/bialaksiega.pdf 16

15 Drugim powodem do odrzucenia moga by pojawiajca si literwka w oznaczeniu punktu nawigacyjnego na granicy biaorusko-
ruskiej: AKSIL zamiast ASKIL (na ten fakt zwraca uwag p. D. Szpineta
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/plan-lotu.html)). Jak ju wspominaem, owa literwka trzykrotnie pojawia
si w depeszach ATS z 10 Kwietnia (por. K. Galimski i P. Nisztor, s. 144-145).
16 Por. te: Zacznik nr 49. Miejsce zdarze: Warszawa, Misk Mazowiecki. Czas zdarze: 9 kwietnia 2010. Z. W., onierz COP: W
czasie suby w dniu 9 kwietnia 2010 r. w godzinach nocnych nie pamitam dokadnie godziny, ale byo to po godz. 22.00
otrzymaem od starszego dyurnego zmiany Dyurnej Suby Operacyjnej SZ ostrzeenie o moliwoci uprowadzenia statku
powietrznego z lotnisk jednego z pastw Unii Europejskiej. To ostrzeenie, jako zwizane z zagadnieniem bezpieczeostwa w
systemie obrony powietrznej przekazaem do dyurujcych ODN (Orodkw Dowodzenia i Naprowadzania) i na lotnisko w
Misku Mazowieckim, gdzie staa para dyurna (s. 102).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 305
Co wicej, jak donosi jesieni 2010 NDz (http://www.naszdziennik.pl/index.php?
dat=20101002&typ=po&id=po01.txt), przed wylotem prezydenckiej delegacji okrelono zagroenie
bezpieczestwa Prezydenta jako rednie (w porwnaniu z niskim w przypadku premiera i
delegacji z 7 kwietnia 2010). Istniay zatem wszelkie podstawy ku dziaaniom
niekonwencjonalnym, niestandardowym i dodatkowo zabezpieczajcym wysokich
dostojnikw pastwowych i wojskowych leccych na katyskie uroczystoci17. Innymi sowy,
skrajn gupot, nieodpowiedzialnoci i zbrodniczym szalestwem (lub te wprost: udziaem w
zamachu) byoby w takich okolicznociach (zagroenie terrorystyczne i redni stopie
17 Zdaniem gen. Waldemara Skrzypczaka, dowdcy Wojsk Ldowych w latach 2006-2009, jeeli osoby odpowiedzialne za
bezpieczestwo prezydenta oceniy, e jest stosunkowo wysoki poziom zagroenia jego bezpieczestwa, to ta wizyta mogaby si
odby, ale zupenie w inny sposb. - To znaczy w wskiej grupie ludzi, bez oficjalnego informowania opinii publicznej
o godzinie wylotu - uwaa gen. Skrzypczak. Jak tumaczy, na wikszy poziom zagroenia bezpieczestwa powinno
odpowiada si zawsze zwikszon grup ochraniajc. - Czyli na wikszy poziom zagroenia bezpieczestwa stwarza
si wikszy poziom bezpieczestwa. Zmniejsza si skad delegacji, im mniej ludzi wie o szczegach wizyty, tym lepiej
- mwi Skrzypczak (http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101002&typ=po&id=po01.txt). Przede wszystkim dziaania
niekonwencjonalne (ze wzgldw bezpieczestwa) mogyby polega po pierwsze: na podaniu mylnej oficjalnej informacji,
ktrym samolotem wyleci polski Prezydent. Mona byo przekaza np., i poleci on jakiem-40 i wtedy ten samolot uzyskaby
status HEAD, a nie tupolew. W ten sposb te wyjanioby si pochodzenie krcej krtko nad Wis wiadomoci z 10 Kwietnia o
prezydenckim jaku, jak i to, o czym donosia w styczniu 2011 Rz: Wedug raportu MAK strona rosyjska nie zakwalifikowaa
lotu 10 kwietnia jako lotu HEAD (przewozu gowy pastwa red.). Okrelenie statusu lotu nastpuje przed lotem, w momencie
przygotowania wizyty na drodze dyplomatycznej midzy Polsk a Rosj. Mwic o nieregularnym locie midzynarodowym,
Rosjanie uznali, mwic kolokwialnie, e lot prezydenta na obchody do Katynia to wizyta poficjalna. Lot z 7 kwietnia premiera
Donalda Tuska, ktry odby si na zaproszenie premiera Federacji Rosyjskiej, zosta zakwalifikowany jako wizyta oficjalna i
zgoszono go jako lot wojskowy o statusie HEAD. Lot 10 kwietnia potraktowano jako normalny przelot statku cywilnego w
rosyjskiej przestrzeni powietrznej (http://www.rp.pl/artykul/615487,594191-Ekspert--Lot-do-Smolenska-nie-mial-statusu-
HEAD-.html).
Por. te raport komisji Burdenki 2, s. 12, gdzie wprost jest powiedziane: samolot Tu-154M numer boczny (b/n) 101, lotnictwa
pastwowego Rzeczpospolitej Polskiej (36 specjalny puk lotnictwa transportowego Si Powietrznych Rzeczpospolitej Polskiej
(...)), wykonujcy nieregularny midzynarodowy rejs PLF 101 z pasaerami po trasie Warszawa (EPWA) Smolesk
Pnocny (XUBS). (Z kolei komisja Millera napisaa w swoim pseudoraporcie (s. 13): Samolot Tu-154M poddano wymaganym
obsugom i 10.04.2010 r. zosta dopuszczony pod wzgldem technicznym do lotu o statusie HEAD. No ale to takie spory w
rodzinie, mona rzec).
Po drugie, takie zabezpieczajce dziaania mogyby polega za zmianie lotniska docelowego, lecz niepoinformowaniu o tym
Ruskw, tzn. oficjalnie by przekazano, e delegacja prezydencka leci do Smoleska, a nieoficjalnie ustalono by, e
leci np. do Witebska. To z kolei mogoby tumaczy nieobecno borowcw na Siewiernym, a zarazem korespondowaoby z tymi
danymi, ktre udostpni libra (za chwil w tym rozdziale do nich przejd; jednak zaznaczam, te dane wcale nie musz by
kompletne ani wiarygodne, skoro tylu fachowcw wojskowych si wok dokumentacji zwizanej z 36 splt i 10-tym Kwietnia
krztao).
Po trzecie i tutaj niejako wychodz naprzeciw koncepcji sformuowanej przez intheclouds mona byo w celach
bezpieczestwa rozdzieli delegacj na dwa tupolewy (jednego rzecz jasna wypoyczy na ten czas z Samary) i...
oba (w celach dezinformacyjnych) oznaczy jako 101, tak by potencjalni terroryci nie wiedzieli, ktry samolot naley
uprowadzi/zaatakowa.
Po czwarte, mona byo wyczarterowa jaki lot cywilny do Witebska.
Po pite, mona byoby wystartowa i zaraz wyldowa (http://1.bp.blogspot.com/-rumDaSYsgMg/TmtxDhlZD-
I/AAAAAAAAD7U/vCgKeLjIp-0/s1600/taws5.png) (por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/taws-
tupolewa.html), a nastpnie przesadzi ca delegacj do innego samolotu lub te... przewie na inne lotnisko (w
takim wariancie z kolei wychodz naprzeciw tej koncepcji blogerw (jak np. zezorro, marektomasz i in.), ktrzy s zdania, i moliwe
byo dokonanie zamachu w Polsce, rzecz jasna przy wspudziale ruskim w urzdzeniu inscenizacji katastrofy w Smolesku).
Po szste, mona byo wystartowa w podobnym czasie dwoma samolotami... prezydenckimi, tj. obu statkom
powietrznym (dla wprowadzenia w bd potencjalnych terrorystw) nada status HEAD (jednemu oficjalnie, a
drugiemu nieoficjalnie) w ten sposb mg np. wylecie p. gen. A. Basik prezydenckim jakiem-40 oraz p. mjr A. Protasiuk
prezydenckim tupolewem, przy czym oficjalnie (a zarazem dla wzgldw bezpieczestwa) stwierdzono by (choby w ostatnich
modyfikujcych depeszach z lotniska), e Prezydent leci jakiem-40, a faktycznie umieci Prezydenta w tupolewie (lub odwrotnie).
Istniao zatem mnstwo sposobw na stawienie czoa zagroeniu. Paradoksalnie jednak wszelkie dziaania niekonwencjonalne i
odlege od rutyny zwykej zagranicznej prezydenckiej wizyty byyby take... na rk zamachowcom, ktrzy wanie gwnie w
obszarze dezinformacji, o czym jeszcze bdzie w niniejszym rozdziale mowa, rozegrali ca sytuacj i ktrzy bez wtpienia musieli na
bieco by informowani o tym, co si z polsk delegacj dzieje (zgodnie z zaoeniem, e kooperanci zamachu byli te nad Wis).
Kto wie zreszt, czy to rzucajce si w oczy nawet polskim lepawym subom, podwyszone zagroenie ze Wschodu (zwizane z
prezydenck wizyt), nie byo ostentacyjnym dziaaniem Ruskw wszcztym w ramach gry operacyjnej wanie po to, by na Okciu
10-go Kwietnia zastosowano nadzwyczajne i osonowe, a wic odlege od rutyny organizowania zagranicznych wizyt, procedury.
Oczywicie, gdyby po polskiej stronie nie byo udziaowcw zbrodni (a dzi ju moemy by pewni, e byli), to wraz z prezydenck
delegacj wysano by dodatkowy samolot zabezpieczajcy i dodatkow liczb uzbrojonych borowcw, a na samym Okciu roioby si
od polskich funkcjonariuszy cywilnych i mundurowych. Ten dodatkowy samolot ldowaby przed wyldowaniem specjalnego
samolotu z Prezydentem, wiozc dodatkow ochron i rozpoznajc sytuacj na lotnisku (i w zwizku z tym ostatnim dziaaniem:
informujc Prezydenta, czy w danym miejscu naley w ogle podchodzi do ldowania).
Tak czy tak, jakie roszady na warszawskim lotnisku si odbyy, wszak pisa o nich choby P. wider ( http://www.rmf24.pl/tylko-
w-rmf24/pawel-swiader/komentarze/news-pawel-swiader-boje-sie-powrotu-do-polski,nId,272706): Nasz samolot mia odlecie o
5 rano. Rzadko mam okazj towarzyszy Prezydentowi w czasie oficjalnych wizyt, tym razem, na wyjazd do Katynia zgosiem si
na ochotnika. Dopiero na Okciu okazao si, e dziennikarze maj lecie Jakiem, a dopiero godzin po nas wystartuje Tupolew.
OK - pomylaem, widocznie zabrako dla nas miejsca w "Tutce". Gdy wszyscy siedzielimy ju wewntrz Jaka okazao si, e
jeden z silnikw nie chce si uruchomi. Pilot grzecznie przeprosi mwic, e musimy przenie si do drugiego Jaka, ktry stoi

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 306
bezpieczestwa Prezydenta na ruskim terenie) ulokowanie caej delegacji wraz z Dowdcami na
pokadzie jednego samolotu. Gdyby takie rozwizanie byo faktycznie zastosowane, to wszystkie
osoby odpowiedzialne za taki stan rzeczy naleaoby ju dawno posadzi na awie oskaronych i
skaza na dugoletnie wizienie.

Ale zapewne tak nie byo i delegacj, sdz, rozdzielono18. By moe Ruscy do koca nalegali, by
wszyscy lecieli razem (tak jak to wynikao ze wstpnych planw), z drugiej jednak strony,
pamitajmy, e na warszawskim lotnisku znalaz si wtedy i zwierzchnik si zbrojnych, i cay sztab
obok. Kto zaartowa: "Jest jeszcze trzeci?" "Tak" - odpar pilot. "Czeka w hangarze". Po przymusowej przesiadce wszystko
poszo ju zgodnie z planem. Zauwamy, i wider pisze o wylocie tupolewa o 5 rano. Nie zgadzaoby si to jednak ani z
planem lotu, ktry swego czasu upubliczniono w mediach, zgodnie z ktrym prezydencka delegacja wylatuje o godz. 4.30 (zapewne
UTC, a wic 6.30 pol. czasu), a dowdc statku jest B. Stroiski (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/plan-lotu-
2.html), ani z tym, co oficjalnie goszone jest na temat wylotu prezydenckiego tupolewa. Jak jednak wiemy, choby z relacji
krewnych ofiar, cz delegatw wanie o wczesnych godzinach porannych miaa by na okckim lotnisku, za cz miaa przyby
dopiero na wylot planowany koo 7-mej. wider ponadto przekazuje (zapewne uzyskan na Okciu) informacj o tym, e tupolew
mia lecie godzin po nich - zakadajc wic, e chodzioby o godzin po starcie jaka-40, to (przyjmujc, i wylecieli 5.20/5.30 pol.
czasu) wylot byby ca. 6.30, cho to, co przekazano widrowi wcale nie musiao by prawd nastpny samolot specjalny mg
wystartowa duo wczeniej ni o 6.30. W. Cegielski wszak mwi o grzaniu silnikw przez tupolewa (por. te
http://www.wprost.pl/ar/215756/Zapis-smierci/?O=215756&pg=1), gdy dziennikarze odlatywali
(http://freeyourmind.salon24.pl/296019,ukladanka); zdaniem Cegielskiego to kancelaria Prezydenta podja decyzj o przesadzeniu
dziennikarzy do jaka-40; por. te relacj J. Sasina, ktry mia nic nie wiedzie o tym, co si na warszawskim lotnisku dzieje
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/podzia-delegacji.html), co z kolei wydaje si zupenie nieprawdopodobne.
Bardziej prawdopodobne wydaje si to, e wiedzia o tym, co si dziao na Okciu za wiele, dlatego pojawiy si luki pamiciowe.
18 Przypomn w tym miejscu gorczkow relacj P. Wudarczyka z Katynia: ...my jestemy daleko od tego miejsca, jestemy w rodku
lasu ten Memoria jest w rodku lasu, daleko od szosy i tak naprawd tutaj docieraj jakie szcztkowe informacje () wicej
my si tu na miejscu dowiadujemy od ludzi, ktrzy s w Warszawie, ktrzy dzwoni i mwi, e usyszeli w telewizji. Na miejscu
informacje s, no, adne. My jestemy w rodku lasu. To, co zadzwoni kto do tej delegacji, bo tu ju jest delegacja, ktra
przyleciaa drugim () samolotem (). Ci ludzie, o ktrych wspominaa, czyli marszakowie sejmu, pan Prezydent z maonk,
no i wszyscy ministrowie, to by samolot jeden, ale by jeszcze jeden samolot. I jedyna informacja, jaka tutaj dotara, to
tutaj na tym lotnisku bya straszna mga. Jak my ldowalimy, to STARTOWA jaki samolot (podkr. F.Y.M.) i nasz pilot z tego
specjalnego puku powiedzia: hu, duy zuch, jak on to zrobi, w ogle bokiem, nie wiadomo znaczy on by zadziwiony, e on
startowa, ten samolot () Tak, bya straszna mga, no, nie byo nic wida. My jako pasaerowie to tak si nie znamy, no mga to
mga, tak, ale pilot, ktry wysiad, bo ten samolot, ktrym my przylecielimy to jest ten jak-40 i on nie jest duy, no wic w
momencie, kiedy wyldowalimy, to pilot otworzy drzwi i wyszed do nas powiedzie Dzikuj za wspln podr i do
zobaczenia wieczorem () No, my wyldowalimy jakie p godziny, godzin wczeniej (ale w stosunku do czego? - przyp.
F.Y.M.). Trudno mi w tej chwili powiedzie, bo tu jest godzina rnicy, dwie godziny rnicy, przepraszam, a ja jestem te troch
zdenerwowany, wic... nie wiem, no, godzina, okoo godziny wczeniej wyldowalimy. Tak, e te warunki si tutaj absolutnie nie
zmieniy. Tam na pewno na tym lotnisku bya straszna mga. Poza tym to lotnisko nie wyglda najlepiej. Pas startowy - droga z
wybojami. Oczywicie ten samolot (ktry si mia rozbi - przyp. F.Y.M.) nie ldowa, znaczy, nie dotkn tego pasa, tak, ale
miejsce jest straszne. I ta mga, ktra zapewne nie uatwiaa (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/by-
jeszcze-jeden-samolot_31.html).
Przywoujc jednak t relacj, wkraczam do jeszcze jednego labiryntu, tego zwizanego z lotem dziennikarzy. Pisaem o tym sporo w
pocie http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/medytacje-smolenskie-4-juznyj.html, zastanawiajce bowiem s
rozbienoci w relacjach dziennikarzy (z dziennikarskiego jaka-40), 1) co do pogody podczas ldowania
(http://freeyourmind.salon24.pl/296019,ukladanka W. Cegielski twierdzi, e warunki (do ldowania) byy wietne, co wicej: nie
mielimy ani mgy tak naprawd, bo to nie bya mga a chmury, nie mielimy te adnego powanego wiatru, nie pada deszcz,
przez te chmury przewitywao soce. Kady inny normalny dzie wygldaby tak samo), natomiast J. Mrz: rano 10 kwietnia
pogoda w Smolesku pogarszaa si z minuty na minut, a Jak-40 take ldowa w trudnych warunkach.
Mrz doda, e ju po przybyciu na lotnisko, widzia prb podejcia do ldowania rosyjskiego Ia-76. - (Prbowa ldowa) ju w
bardzo, bardzo zych warunkach, jeszcze nie w tak zych jak Tupolew, ale w bardzo zych. Wynurzy si nagle z mgy nad
lotniskiem i rwnie niewiele brakowao, a mogo doj do bardzo dramatycznego wydarzenia z udziaem tego samolotu -
opowiada Mrz. (http://www.tvn24.pl/0,1665598,0,1,dziennikarze-z-jaka_40-zostana-przesluchani,wiadomosc.html), por. te ten
wywiad z Mrozem (http://www.tvn24.pl/12690,1690165,0,1,zuch-tak-wieza-chwalila-pilotow-jaka_40,wiadomosc.html): warunki
byy na tylr kiepskie, e nic nie byo wida przez okna boczne jaka i jak sdz, przez okna w kabinie rwnie, por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/lot-dziennikarzy.html. Mrz twierdzi, e wylecieli o 5.15/5.20, za
Cegielski: dzisiaj o 5 rano, o pitej wystartowalimy z lotniska Okcie samolotem jak-40. Wtedy, kiedy wchodzilimy do tego
samolotu tu 154m ju, jak mwi piloci, grzao silniki. (...) (http://freeyourmind.salon24.pl/296019,ukladanka).
I 2) co do akrobacji ia-76, ktre mieli widzie: J. Kubrak z Faktu powiada o ruskim samolocie, e: przechyli si lekko na
lew stron i w ostatnim momencie wzbi si w powietrze, a P. Ferenc-Chudy z GP: w pewnym momencie peen gaz
wszystkich czterech silnikw, wyrwa prawie pionowo w powietrze, przechylajc si maksymalnie tak na praw stron,
e o mao skrzydem nie zawadzi, dosownie te par metrw, skrzydem prawym nie zawadzi pasa startowego. To
samo Ferenc-Chudy powtarza w artykule Niewidzialna kolumna prezydenta L. Misiaka i G. Wierzchoowskiego: Staem 50 m od
miejsca, gdzie ldowa I-76. Wszed rwno w pas, koami niemal dotyka ju pyty lotniska, ale w ostatniej chwili piloci zwikszyli
moc silnikw i pochylajc maszyn na prawy bok, odlecieli ( GP, 15-02-2012, s. 5 ). Z kolei J. Mrz z TVN24: I-76 mia z
ldowaniem kopot. Bujno go na prawe skrzydo. O mao nie rbn (...). Skrzydo przeszo dwa-trzy metry nad pyt
lotniska. Samolot poderwa si w ostatniej chwili. Wygldao to bardzo dramatycznie. Piloci naszego jaka byli przeraeni,
natomiast P. Wudarczyk, jak widzielimy wyej, twierdzi, e jaki samolot startowa, a pilot jaka podziwia akrobacje (duy zuch).
Oczywicie, moemy te zaoy, i dziennikarze nie s w stanie sensownie i spjnie przytoczy tego, co widzieli, lecz chyba s w
stanie odrni lew stron od prawej oraz gst mg od niskich chmur.
Poza tym ze synnej relacji P. widra (http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/pawel-swiader/komentarze/news-pawel-swiader-boje-
sie-powrotu-do-polski,nId,272706) wiemy, e do Katynia (z lotniska, na ktrym wyldowali) mieli jecha prawie godzin, co jak na

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 307
nie byo wic mowy, by te osoby podporzdkowa jakiej nioscej potencjalne niebezpieczestwo
dla uczestnikw delegacji, decyzji. By jednak podj si prby rekonstrukcji wydarze z 10 Kwietnia
trzeba wzi pod uwag jeszcze to, e uczestnicy delegacji (co oczywiste) nie wiedz i nie
przypuszczaj nawet, e zostanie dokonany zamach, a wic, e grozi im miertelne
niebezpieczestwo19. Gdyby ca grup blisko stu delegatw (jak zapewne zamierzano) ulokowano
na pokadzie tupolewa, to sprawa faktycznie byaby, jak to rzek klasyk, arcybolenie prosta,
poniewa wypadek lotniczy zaatwiaby wszystko. Czonkowie delegacji, kierujc si wzgldami
bezpieczestwa i zdrowym rozsdkiem, mogli jednak nie zgodzi si na takie rozwizanie i na
Okciu, wanie przed wylotem, dokona rozdzielenia delegacji na par maszyn 20 (tej kwestii moga
dotyczy synna i zakamywana zarwno przez borowcw, jak i reimowe media, rozmowa p. gen.
kilkunastokilometrow odlego midzy smoleskim Siewiernym a miejscem kani polskich oficerw (i jak na poranne sobotnie
godziny na rubieach miasta), wydaje si do dugo. Powstaje wic cakiem uzasadnione pytanie, czy faktycznie dziennikarzy
wysadzono na Siewiernym, a nie np. na Junym (LNX, UUBS Siewiernyj ma oznaczenie XUBS) lub... na witebskim wschodnim
lotnisku oraz, czy dziennikarzy nie rozdzielono na dwa samoloty, ktre poleciay w dwa miejsca? Kiedy na blogu prezentowaem
ruskie zdjcia z Siewiernego pokazujce znakomit pogod i osoby krcce si przy polskim jaku-40 zamieszczone na tym ruskim
blogu: http://massmediumblog.com/2010/05/04/chi-e-colpevole-della-morte-del-presidente-lech-kaczynski/ (por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/jak-40-na-siewiernym.html). Trudno jednak powiedzie, czy zdjcia
zamieszczone na ruskim blogu z Sankt-Petersburga: http://massmediumblog.com/2010/05/04/chi-e-colpevole-della-morte-del-
presidente-lech-kaczynski/ s z chwili po wyldowaniu jaka, czy z pniejszego czasu.
Tak czy tak w mailu p. K. Doraczyskiej z 11 marca 2010 do pracownikw kancelarii Prezydenta (por. Biaa Ksiga, s. 50), co
trzeba przypomnie, mowa jest o tym, e dziennikarze zostan rozdzieleni: poowa w JAKU i poowa w TU. Skoro jednak ich
10-go Kwietnia przed witem nie usadzono w tupolewie, to moe cz (niekoniecznie poowa) bya w jednym jaku, a cz
w drugim (no, chyba e polecieliby z jak czci delegacji CAS; wtek CASy przecie te przewija si w smoleskiej, a cilej
okckiej, w tym wypadku, historii)? Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/biae-plamy-smolenskie.html
19 Co nie znaczy, e nie przeczuwali czego. Por. choby wspomnienie p. B. Zakrzeskiej: nie chcia lecie. W przeddzie katastrofy
byam z Januszem u lekarza i mia bardzo dobre wyniki. Chodzi jednak na badania, poniewa mia kopoty z krgosupem,
dostawa zastrzyki. On nie mg dugo siedzie, bo potem ten krgosup go bola. Z tego te wzgldu w ogle nie rozwaa jazdy
pocigiem do Katynia. W gr wchodzi jedynie samolot. Dwa dni czy moe dzie przed katastrof odczuam dziwnie silne
wraenie pustki wok siebie, powiedziaam o tym Januszowi. Moe sam te mia jakie ze przeczucia? Prosz sobie wyobrazi, e
gdy po katastrofie musiaam odwiedzi wiele urzdw i stowarzysze, by pozaatwia w nich formalnoci po mierci Janusza,
dowiedziaam si, e we wszystkich, tzn. w ZUS, SPATiF, ZASP etc., on by tu przed wylotem do Smoleska. By nawet u znajomej
lekarki i powiedzial jej: "Wandziu, nie zapominaj o mojej Basi". Pokrzepi mnie telefon od ks. abp. Andrzeja Dzigi, ktry
zadzwoni do mnie tu po katastrofie i powiedzia, e chce prowadzi Msz w. pogrzebow Janusza. Okazao si, e Janusz
spotka si z nim rwnie niedugo przed odlotem i pyta, czy przyjdzie na jego pogrzeb... Bardzo si ciesz, e Janusz by
wczeniej u spowiedzi i Komunii witej. (http://www.naszdziennik.pl/bpl_index.php?dat=20101002&typ=po&id=po41.txt).
20 J. Mrz w filmie Poranek (1'50'') mwi o tym, e przesadzono ich do stojcego obok, ju przygotowanego do lotu drugiego jaka-
40, z czego jednoznacznie wynika, i o 5 rano 10 Kwietnia na start z wojskowego warszawskiego lotniska czekay dwa
jaki. Mrz dodaje, e wylecieli okoo 5.20. Ten drugi jak-40 mg wic wylecie niedugo po tym pierwszym. Z perspektywy czasu
nie wydaje mi si bowiem, by awaria pierwszego jaka-40 bya autentyczna. Z tym cyrkiem z okckimi przesiadkami chodzio raczej
o zamian samolotw, i tym pierwszym mia polecie kto inny, nie dziennikarze, najbardziej prawdopodobne jest to, e VIP-y
zapewne jaka cz osb zwizanych z delegacj, cho niekoniecznie Dowdcy. Z niektrych dziennikarskich relacji wiemy, e par
osb (z krgu ludzi mediw) byo w pitek 9-go poinformowanych o tym, e polec jakiem, inne za nie zgadzaoby si to z treci
maila p. K. Doraczyskiej, ktra widziaa rozdzielenie dziennikarzy na jaka i tupolewa.
O tym, e wyleciay dwa jaki-40 przed tupolewem, wiedzieli te z jakich rde (by moe z MSZ) ludzie rzdowej telewizji. W owym
filmie Poranek (9'23'') producentka TVN24 P. Tamulewicz, relacjonujc histori z telefonami o katastrofie prezydenckiego
samolotu od R. Poniatowskiego z Katynia i J. Mroza z Siewiernego, mwi: brakowao (...) potwierdzenia, ktry to by samolot i
kto by na pokadzie. Jeli wic Mrz (telefonujcy ze smoleskiego lotniska do swej macierzystej stacji) leciaby
dziennikarskim jakiem, a poza tym samolotem, jak gosi po dzi dzie moskiewska i warszawska legenda
kwietniowa, wyleciaby tylko i wycznie tupolew, to przecie nie pojawiaby si w ogle problem ktry to by
samolot. Od samego pocztku zatem goszono by w mediach, e doszo do katastrofy prezydenckiego tupolewa, nie miaby
prawa bowiem w sytuacji si pojawi aden prezydencki jak (por. rozdzia Medialny obraz Zdarzenia o dwiku, ktry
wyprzedzi wiato). Pena wypowied Tamulewicz brzmi tak: Te telefony z Rosji na przemian od Rafaa Poniatowskiego i Janka
Mroza przychodziy i podaway kolejne wersje, natomiast brakowao tego yy... potwierdzenia, ktry to by samolot i kto by na
pokadzie, chwil pniej Mrz dodaje: Pierwszy telefon do redakcji, to bya ta pierwsza informacja, taka bardzo nieoficjalna,
ktra ju wwczas krya pord naszych dyplomatw zgromadzonych na pycie lotniska, e co bardzo niedobrego si stao, e
samolot znikn z radarw i najprawdopodobniej si rozbi. To bya 8.51 - wygldaoby wic na to, e sam Mrz, przybywajc na
Siewiernyj (zawrcony przez ruskie suby spod Memoriau) nie tylko nie sysza katastrofy, ale i nie by w stanie na miejscu, na
lotnisku, uzyska zrazu informacji, o jakiego typu samolot chodzi (!).
Mrz, po bardzo dugim milczeniu (cz. II 13'30''; jest to jakie 19 sekund) i patrzenia przed kamer w d przyznaje: Pierwsz...
moj myl byo, co zrozumiae, absolutne niedowierzanie - hm, co zrozumiae? Zrozumiae byoby to jedynie w takim
kontekcie, e nikt nie widzia ani nie sysza katastrofy. Jak to samolot z prezydentem na pokadzie, z kilkudziesicioosobow
delegacj, z najlepszymi... yyy... podobno pilotami, jacy byli tylko dostpni... w Polsce, ot tak, po prostu... nagle... uderzy w
ziemi? Dlaczego? W tym za materiale, zrobionym w lipcu 2010 (http://www.tvn24.pl/0,1665598,0,1,dziennikarze-z-jaka_40-
zostana-przesluchani,wiadomosc.html) Mrz opowiada, e by 4-5 minut po katastrofie na Siewiernym (0'18''): W momencie,
kiedy podjedalimy do bramy lotniska mina nas limuzyna ambasadora Bahra w asycie stray poarnych i jak si pniej
okazao, jadcych (...) na miejsce katastrofy, wic (...) na samym lotnisku pod bram znalazem si okoo 4-5 minut bezporednio
po katastrofie rzdowego tupolewa (...). Panowaa tak gsta mga, e nie byo kompletnie nic wida. To byo niezwykle mocne
przeycie, dlatego e powoli docieraa do nas, jeszcze bez oficjalnego potwierdzenia do wiadomoci naszej docierao, e
rzeczywicie wydarzyo si co dramatycznego, bardzo blisko nas z drugiej strony, nie widzielimy kompletni nic.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 308
A. Basika i p. mjr. A. Protasiuka (http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-
2/fakty/news-szef-bor-byla-rozmowa-blasik-protasiuk-przed-wylotem-do,nId,337162)).
Rozdzielenie nie byo szczeglnie trudne, skoro na lotnisku decydujcy gos mia zwierzchnik si
zbrojnych, czyli polski Prezydent, a ponadto byli te wszyscy czonkowie Sztabu Generalnego, wic
raczej mao prawdopodobne, by ktokolwiek z niszych rang wojskowych w takiej sytuacji omiela
si forsowa tak idiotyczne i niebezpieczne zarazem rozwizanie, jak wylot wszystkich 96 osb
jednym statkiem powietrznym (zwaszcza w obliczu zagroenia terrorystycznego) 21.

Delegacja musiaa by podzielona take z tego powodu, i planowano robocze spotkanie polskiego i
21 Zreszt po cyrku, jaki urzdzono w zwizku z wylotem do Brukseli (2008) wiedziano, i Prezydent moe wyczarterowa cywilny
samolot, jeli zajdzie taka potrzeba. Oczywicie takiemu samolotowi take mgby si przytrafi wypadek, ale jeli zamachowcy
planowali atak przez cakowite zaskoczenie (np. podczas midzyldowania), nie za zestrzelenie czy zniszczenie za pomoc rodkw
wybuchowych, a jednoczenie mieli ju przygotowane (przynajmniej czciowo) miejsce katastrofy oraz plan medialnego
zobrazowania Zdarzenia, to musieli te pozwoli jakiej istotnej czci delegacji lecie prezydenckim tupolewem. Gdyby bowiem
wylecia np. jaki embraer, to maskirowka na Siewiernym na nic by si nie zdaa.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 309
ruskiego sztabu po tym jak 26 stycznia 2010 p. gen. F. Ggor odby, uznane za przeom w
relacjach wojskowych Polski i Rosji (http://www.sgwp.wp.mil.pl/pl/1_385.html), spotkanie z
gen. N. Makarowem (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/wizyta.html), po
ktrym zapowiedziano majow (2010) oficjaln wizyt Makarowa zmierzajc do ustalenia
kierunkw dalszej bilateralnej wsppracy wojskowej 22,

co z kolei wymagao ustalenia jakiego miejsca na to nieformalne, ale na pewno traktowane jako
wane spotkanie (jeli np. miaoby ono si odby jeszcze przed rozpoczciem uroczystoci
katyskich), z ktrego bez trudu mona byoby dotrze na czas do Katynia.

Pytanie teraz, jakim samolotem mogli polecie Dowdcy i dokd (bo chyba nie do Moskwy)? Bryz
Marynarki Wojennej (http://freeyourmind.salon24.pl/387551,samolot-admirala-karwety)? Ta
jednak, jak przynajmniej wiemy ze zdj M. Grodzkiego towarzyszcego T. Szczegielniakowi (a
wiarygodno tych fotografii cay czas stoi pod znakiem zapytania),

22 Wg relacji p. L. Ggor: Dziesitego kwietnia zrobiam Mu kanapki (...). Zaoy bia koszul z pagonami i na to marynark, wzi
ze sob paszcz i tak ma aktweczk, ktr zabiera na kilkugodzinne wyjazdy. Mia tam swoje telefony, okulary. Nawet nie
wiedziaam, e wzi ksik do francuskiego i tumaczenia tekst w jzyku rosyjskim. Mia przyjecha Szef Sztabu
Federacji Rosyjskiej i Franek bardzo chcia dobrze wypa w czasie tej wizyty. Szlifowa rosyjski, powiedzia,
e nie bdzie rozmawia przez tumacza (...) Ubra si w przedpokoju, poegnaam Go i powiedziaam jak zwykle;
Grubasku, uwaaj na siebie, a On na to jak zawsze: Niech si pilot stara. I wyszed (por. J. Racewicz, s. 27).
Jest to wiadectwo jednoznacznie potwierdzajce fakt, i wanie na 10 Kwietnia zaplanowano to robocze spotkanie przed majow
wizyt Makarowa nad Wis. Zastanawiajca jest jednak kwestia ubioru. Czyby gen. Ggor nie wyjecha w mundurze tylko w
garniturze? Skd w takim razie wziby si mundur Szefa Sztabu wrd rzeczy ofiar?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 310
(po lewej)

(po prawej od noska tupolewa)

czeka na Okciu, gdy rusza tupolew, a nawet gdyby wystartowaa rwnoczenie z nim, to na pewno
nie byaby w stanie przelecie dystansu w podobnym co tupolew czasie i musiaaby midzyldowa
na tankowanie (np. w Misku). Podobnie CASA czy jak-40 23, ktre wprawdzie nie potrzebowayby
si zatrzymywa po drodze na uzupenienie paliwa, aczkolwiek leciayby duo wolniej ni tu-154m.
Jeliby wic Dowdcy mieli odby spotkanie z ruskim sztabem i zdy na katyskie uroczystoci,
to powinni byliby wylecie duo wczeniej przed tupolewem i reszt delegacji, chyba e to spotkanie
zaplanowane byo po prostu w Smolesku ju np. po mszy (w tej materii nie ma adnego ladu)
albo... e po polskich generaw wysany zostaby na Okcie jaki ruski rzdowy
samolot. Taki np. jak ten, stojcy na warszawskim lotnisku pod koniec marca 2010:

23 Jest jeszcze wariant badany przez intheclouds, tzn. e na Okciu 10-go Kwietnia s dwa tupolewy tak samo oznakowane (tj. jako 101).
Jeden wylatuje niedugo po dziennikarzach, a drugi koo 7-mej. Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/346626,kwestia-trzeciego-
samolotu-i-okeckich-gosci

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 311
Taki samolot na pewno by tumaczy pniejszy blackout, jeli chodzi o monitoring na
warszawskim stoecznym lotnisku, ale te mimo wszystko mgby by przez kogo postronnego
zauwaony i sfotografowany. Natomiast startujcy w polskich barwach jak-40 nikogo by nie zdziwi
ani tym bardziej nie interesowa. Wiele ladw wskazuje wanie na ten samolot specjalny 10-go
Kwietnia. Mamy wszak 1) relacj p. E. Basik, 2) synne dialogi w COP-ie 24
(http://freeyourmind.salon24.pl/346626,kwestia-trzeciego-samolotu-i-okeckich-gosci), 3)
wypowied adiutanta p. gen. B. Kwiatkowskiego (skierowan do p. K. Kwiatkowskiej ju po
katastrofie): Moje obawy cakowicie rozwia telefon od adiutanta ma, ktry poinformowa
mnie, e on najprawdopodobniej polecia jakiem. I naprawd przez dugi czas wierzyam,
e Bronek jednak yje (http://naszdziennik.pl/index.php?dat=20110924&typ=po&id=po29.txt),
mamy wreszcie 4) wielokrotnie ju przywoywan informacj krc po nadwilaskich
mainstreamowych mediach o kopotach z ldowaniem prezydenckiego jaka-40 25. Przyjrzyjmy si
24 To, e zostay one w ogle upublicznione (w tych fragmentach dotyczcych lotu jaka-40 z Dowdcami, pilotowanego przez p. gen.
A. Basika) byo klasycznym wypadkiem przy dezinformacyjnej pracy, poniewa zamys tego typu publikacji zapewne by taki, by po
raz kolejny omieszy polskie wojsko i oficerw, ktrzy nie maj pojcia, co si dzieje (na zasadzie: patrzcie, ludziska, i westchnijcie
z politowaniem: bya katastrofa, a gocie w COP-ie jeszcze szukaj zapasowych lotnisk i gadaj o jakim jaku z Dowdcami, a
przecie jak lecia tylko z dziennikarzami, he, he (por. http://www.wprost.pl/ar/215756/Zapis-smierci/?O=215756&pg=13,
http://www.wprost.pl/ar/215756/Zapis-smierci/?O=215756&pg=14 oraz http://www.wprost.pl/ar/215934/Oficerowie-
monitorujacy-lot-Tu-154-Witebsk-jest-na-Bialorusi/).
W tym te szyderczym tonie utrzymane byy dywagacje dotyczce tego, e Basik pilotowa... prezydenckiego tupolewa: 3. Czy
gen. Andrzej Basik siedzia za sterami? Ostatecznej odpowiedzi na to pytanie prokuratorzy jeszcze nie znaj. Faktem jest
jednak, e badaniu tej hipotezy powicaj bardzo duo energii: o zwyczaje gen. Andrzeja Basika, dowdcy Si Powietrznych,
wypytywali wszystkich przesuchiwanych pilotw, ich bliskich, a nawet znajomych. cznie kilkanacie osb
(http://www.wprost.pl/ar/215756/Zapis-smierci/?O=215756&pg=1).
Po tym wtku ledczym wida potg intelektualn prokuratury, oczywicie. Zupenie inaczej bowiem i nie za wesoo (nie tylko dla
dziennikarzy ledczych mainstreamu, ale szczeglnie dla nadwilaskich prokuratorw badajcych hipotez) wygldaaby
sytuacja, gdyby si okazao, e 10 Kwietnia Basik siedzia za sterami (utajnionego i zniknitego) jaka-40. Dialogi z Centrum Operacji
Powietrznych mogy wszak wiadczy o czym zupenie odmiennym ni to usiowali insynuowa autorzy Wprost o tym
mianowicie, i COP nie zosta dokadnie poinformowany o zmianach, jakie zaszy tu przed wylotem prezydenckiej delegacji z
Okcia, o startach poszczeglnych samolotw specjalnych, a take o ich docelowych lotniskach. No i to te niezbyt mieszna historia,
a ju na pewno nienadajca si do kabaretonu opolskiego z 2010, na ktrym, w ramach generalnego renia z obrocw krzya
pamici o ofiarach smoleskiej tragedii, niesiono ukrzyowanego Z. Laskowika (wystpy z tamtego letniego przegldu
przemiewcw (take nabijajcych si z hipotezy mwicej o zamachu, rzecz jasna) powinny zosta uwiecznione na specjalnej pycie
DVD ku pamici nastpnych polskich pokole).
25 Jak ju wspominaem w rozdziale o medialnym obrazowaniu Zdarzenia, jest zupenie niemoliwe, by prezydencki jak pojawi si o
9.19 na antenie TVN24 jako przejzyczenie J. Kuniara pracownikom rzdowej telewizji zalecono po prostu chroni rdo
informacji, czyli nie ujawnia osb, ktre im tego prezydenckiego jaka potwierdziy, tak, potwierdziy. (Jeszcze o godz. 9.01 w
informacyjnym serwisie TVN24 B. Tadla czyta: Lech Kaczyski zoy hod polegym w Katyniu na tle migawek z Memoriau (film
Poranek, cz. II, 0'09''), a przecie w stacji maj ju od ca. 10 minut wieci, e co tragicznego si stao. Skoro wic o 9.19 Kuniar
wyjeda z newsem dotyczcym prezydenckiego jaka, to musieli w rzdowej telewizji midzy 9.01 a 9.18 t informacj
zweryfikowa, mimo e Tadla opowiada w Poranku, e naprawd nie pamita, czy nie mogli si dodzwoni do rzecznika MSZ, czy
te nikt nie chcia potwierdzi).
Zreszt, o czym bya ju mowa w rozdziale o medialnym obrazowaniu, w prezydencki jak kursowa take w innych relacjach
medialnych, a poza tym pochodzi z komunikatu MSZ-u: Na lotnisku w Smolesku doszo do katastrofy samolotu
rzdowego JAK40 - tak informacj przekaza rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. Na pokadzie jest prezydent Polski
Lech Kaczyski. Prezydent wraz z polsk delegacj lecia do Katynia na 70. rocznic zbrodni katyskiej. Ze Smoleska napywaj
sprzeczne informacje. Na lotnisku jest ogromne zamieszanie, nikt nie udziela na razie informacji. Wedug wstpnych informacji
samolot mia problemy z ldowaniem. Na lotnisku panuje totalna mga, samolot ktry podchodzi do ldowania, nie wyldowa.
Piloci dodali "gazu", aby wyprowadzi samolot z podejcia do ldowania, po czym kontakt z samolotem si urwa. Na lotnisku
panuje wielkie zamieszanie, w gotowoci s suby ratownicze. TVN24 podao, e dysponowao informacj od godziny 9, ale nie
potwierdzan. Przed godzin 9.30 informacj potwierdzi rzecznik MSZ. Tak depesz przekazuje te agencja Reutersa, a za ni
Polska Agencja Prasowa (http://wiadomosci.onet.pl/raporty/rok-2010-katastrofa-smolenska/rozbil-sie-prezydencki-samolot-

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 312
jednak teraz pewnym kwestiom formalnym zwizanym z wylotem prezydenckiej delegacji.

Z niedawno opublikowanych ustale (ju w przypisach w Czerwonej stronie Ksiyca odnosiem


si do nich) kontrolerw NIK wyoni si, jak wiemy, do ponury obraz praktyk instytucji
biorcych udzia w przygotowywaniu i zabezpieczaniu przewozw najwyszych polskich
dostojnikw pastwowych w latach 2005-2010. Dostao si i 36 splt, i kancelarii Prezydenta, i
BOR-owi. Nie wszyscy jednak okazali si czarnymi owcami. Jedna z kluczowych instytucji (jeli nie
najwaniejsza) wysza z caej surowej kontroli zaskakujco obronn rk:

NIK pozytywnie ocenia MSZ w zakresie reagowania na sytuacje kryzysowe. Ministerstwo posiadao
stosowne procedury i prawidowo reagowao na zdarzenia nadzwyczajne. NIK pozytywnie ocenia
dziaania MSZ po zaistnieniu katastrof komunikacyjnych poza granicami kraju, w tym dziaania podjte w
zwizku z katastrof smolesk.

MSZ posiadao te stosowne instrukcje, procedury i zbir dobrych praktyk w zakresie przygotowywania
wizyt najwaniejszych osb w pastwie. W niektrych procedurach wystpoway jednak luki. (np.
zdaniem NIK uzyskiwanie zezwole dyplomatycznych na przeloty i ldowania nie byo przez MSZ
skutecznie monitorowanie). Np. przed lotem Prezydenta do Smoleska w kwietniu 2010 roku o zgod
dyplomatyczn na przelot i ldowanie wystpio nie MSZ, a szefostwo Suby Ruchu Lotniczego Si
Zbrojnych RP, podpisujc wniosek, bez formalnej podstawy prawnej, jako Protok Dyplomatyczny MSZ.
NIK ustalia, e by to zwyczajowy sposb postpowania w tego rodzaju sprawach.

(teraz uwaga przyp. F.Y.M.) Przed wizyt 10 kwietnia 2010 roku informacja na temat zgody

sprzeczne-informacj,1,3571751,wiadomosc.html informacja zamieszczona online o 9.20, a wic ju kilka minut wczeniej musiaa
zosta sprawdzona, zredagowana i wklepana do edytora tekstu, najwyej w ostatniej chwili, przed jej zrzuceniem na stron, dodano
to odniesienie do relacji rzdowej telewizji). Jeli si oglda TVP Info z 10 Kwietnia, to o godz. 9.46 tu po poczeniu z P. Prusem,
ktry opowiada, e w Katyniu ju ogoszono informacj o katastrofie, prowadzcy program mwi: ...z informacji, ktre docieraj
do nas z rnych stron, ale jednoczsnie potwierdzonych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych i jej rzecznika Piotra
Paszkowskiego, prezydencki samolot jak... tu 154 podczas ldowania na lotnisku w Smolesku zahaczy o drzewa, spad,
zapali si, poar zosta ugaszony, ale s ogromne zniszczenia (...)
Nikt z dziennikarzy nie mg sobie prezydenckiego jaka wymyli wprost przeciwnie: otrzymawszy pierwsze doniesienia o
kopotach z ldowaniem prezydenckiego samolotu, niezwocznie by ludzie mediw zaczli bombardowa telefonami gabinet
ciemniakw, by si dowiedzie, co dokadnie, gdzie i z kim, si stao. Czy w takim razie MSZ nie wiedzia, jakim samolotem uda si
polski Prezydent? Niekoniecznie. MSZ mg mie zgoa inny problem: o ktrym z dwch zaginionych samolotw
poinformowa opini publiczn. Czy o tym mniejszym z Dowdcami, czy te o tym wikszym z reszt delegacji.
Pniej dopiero kto wpad na pomys, by znikn, czyli do nieudolnie i nieco na si zamieni w kaczk dziennikarsk owego
prezydenckiego jaka i opowiada po prostu z podniesionym miedzianym czoem o katastrofie prezydenckiego tupolewa, a wic
udawa, e drugiego samolotu zwyczajnie nie byo, a fraza prezydencki jak to lingwistyczny lapsus. Dwa wypadki lotnicze z
dwiema grupami prezydenckiej delegacji tego samego poranka i to w bliskiej odlegoci czasowej byyby mimo
wszystko do trudne do wyjanienia w kategoriach bdw pilotw ldujcych pod presj zwierzchnikw we mgle
(http://www.tvn24.pl/12691,1659135,0,1,rosyjskie-media-zaloga-byla-pod-presja,wiadomosc.html) - nawet dla tak uzdolnionej
intelektualnie i zaangaowanej ideowo grupy ludzi, jak pracownicy Ministerstwa Prawdy. No i P. Paszkowski ze swym
profesjonalizmem od siedmiu boleci, jaki mielimy okazj widzie 10-go Kwietnia, nie sprostaby chyba wymogom wykonywania
takich figur akrobatycznych, tj. retorycznych, chciaem powiedzie dwa nieszczliwe wypadki samolotw specjalnych ciko
byoby obywatelom polskim spokojnie wytumaczy. Musiano wic zredukowa liczb wypadkw do jednego i skoncentrowa
uwag obywateli na nastroju aobno-wypominkowym.
Opisywane w rozdziale Niesamowite przygody pierwszego Polaka na ruskim ksiycu zjawisko rozcignicia w czasie katastrofy,
czy te dwch katastrof - jednej w godzinie Batera (koo 8.30), drugiej za o 8.56 (potem 8.50, a potem 8.41) mogo mie
zwizek wanie z tym podstawowym, a skrztnie ukrytym, utajnionym faktem rozdzielenia listy pasaerw tupolewa na dwa statki
powietrzne. Niewykluczone, e zamachowcy czekali na zapasowym lotnisku na wyldowanie samolotu specjalnego z drug czci
delegacji, ten przylot za mg si opnia ze wzgldu na zerwan czno midzy zaogami, za katastrof ju trzeba byo ogosi,
bo oczekiwanie na przylot delegacji na Siewiernym (i w Lesie Katyskim) si wyduao. Najmroczniejszym aspektem tego
wszystkiego moe by to (co stawiam w trybie przypuszczajcym, ale nie wydaje mi si to niemoliwe, cho na pewno zabrzmi to
strasznie), i cz osb z listy pasaerw ya w momencie, gdy ogoszono, i doszo do wypadku na smoleskim lotnisku.
Niektrym przechwyconym osobom (np. wojskowym) zamachowcy mogli nawet pokazywa, jak telewizje informuj, i te osoby ju
nie yj.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 313
dyplomatycznej dotyczcej przelotu i ldowania zostaa przekazana jedynie telefonicznie z MSZ Federacji
Rosyjskiej do ambasady RP w Moskwie, a nastpnie rwnie telefonicznie do MSZ w Warszawie. 10
kwietnia 2010 roku, w czasie, gdy samolot z Prezydentem RP na pokadzie wylatywa z Warszawy, nikt z
polskich urzdnikw nie by w posiadaniu zgody dyplomatycznej (w formie pisemnej noty)
na przelot i ldowanie.

Jak si pniej okazao (ju po katastrofie smoleskiej, kiedy dokument dotar do MSZ) nota dotyczya
zgody dyplomatycznej na przelot (na trasie Warszawa - Smolesk - Warszawa). Nota nie zawieraa
odrbnej zgody na miejsce ldowania. NIK odnotowuje, e MSZ uregulowao (uzupenio) procedury
uzyskiwania zgody na przelot i ldowanie w sierpniu 2010 roku. (http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-
o-wizytach-vip-w-latach-2005-2010.html)

Wygldaoby wic na to, e samoloty wojskowe i to z prezydentami na pokadzie mog sobie


wlatywa w rusk przestrze powietrzn na telefon albo inaczej, kolokwialnie, mwic: na gb.
Dzwoni Jasiek z Warszawy: We mi tam, Wowa, wpu takiego rzdowego tupolewa, co se
bdzie lecia nad ranem do was. Na co Wowa z Moskwy: Nu, charaszo, Jasiek, co tam se do nas
wylesz, to se do nas wleci, my nie budiem wam ni odnych probliemow dieat'. Byoby to te
zgodne z t tradycj postpowania badawczego i ledczego, ktr zaproponowa pk. dr. E. Klichowi
legendarny menaerA. Morozow: on zaproponowa tak Znaem go, spotkaem go w Montrealu na
takiej konferencji 10-dniowej, ale jest to czowiek bardzo wysoki poziom, ja si od niego ucz bardzo duo,
to jest po prostu menaer. A my jestemy przygotowani do biurokracji. My robimy biurokracj. Kiedy
bdzie wicej czasu, to panu ministrowi powiem, na czym to polega. My od razu pitrzymy trudnoci,
piecztka, podpisy. On mwi: adnych piecztek. Podpis, data, trzeba sobie wierzy. I tak jest. 26

I susznie, trzeba sobie wierzy, zwaszcza e wiara cuda czyni, a tylko jakim niewdzicznym
biurokratom s potrzebne bumagi i piecztki, szczeglnie jeli chodzi o przeloty rzdowych
samolotw oraz o dochodzenia po wypadku takiego samolotu. Ju Kazimierz Pawlak w Samych
swoich mawia, e u niego sowo drosze pienidza - c dopiero warte moe by sowo kogo z
Moskwy, a zwaszcza z samego Kremla? Tak przecie swoje bezcenne sowo da telefonicznie
wadzom nad Wis prezydent Miedwiediew 10-go Kwietnia, e zgin polski Prezydent, zanim
ktokolwiek oficjalnie ciao p. L. Kaczyskiego odnalaz.

Ustalenia NIK-u s jednak niezwyke z tego wzgldu, e potwierdzaj przypuszczenia zawarte ju


do dawno temu w ksice K. Galimskiego i P. Nisztora (s. 44-45), tzn. e rzdowy tupolew 10-
go Kwietnia (w przeciwiestwie do lotu z 7-go kwietnia 2010) wystartowa bez pisemnej
zgody na wlot w rusk przestrze powietrzn i ldowanie na pnocnym smoleskim

26 http://niezalezna.pl/21303-rozmowa-dwoch-klichow-%E2%80%93-calosc

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 314
lotnisku (pozwol sobie zacytowa cay ten obszerny fragment, bo jest bardzo wany w caej
sprawie):

Pomidzy lotami z 7 i 10 kwietnia jest jednak zasadnicza rnica, ktra moe wskazywa, e lot
prezydenckiego samolotu nie by do koca przygotowany. Ot w planie lotu Tupolewa z premierem
wpisany jest numer zgody na przelot nad terytorium Biaorus (BIALORUS SAC972/020410/LITER A) oraz
numer zgody na przelot oraz ldowanie na terytorium Rosji (ROSJA 194 CD/07). Tymczasem w planie lotu
prezydenta znajduje si tylko numer zgody na przelot nad terytorium Biaorusi (BELARUS
SAC248/220310/LITER CD/07). Nie ma natomiast numeru zgody na wejcie w rosyjsk przestrze
powietrzn Federacji Rosyjskiej oraz zgody na ldowanie w tym kraju (podkr. F.Y.M.).

O problemach z numerem tego, jake istotnego dokumentu, wiadcz take maile wysyane w dniach 8 i 9
kwietnia midzy pracownikami Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Wynika z nich, e jeszcze
przynajmniej 8 kwietnia lotnisko Smolesk-Siewiernyj nie miao wszystkich danych o przylocie
prezydenckiego samolotu. W tym, kluczowej informacji numeru zgody na przelot w rosyjskiej przestrzeni
powietrznej i pozwolenia na ldowanie. O tym problemie Jerzego Bahra, ambasadora RP w Moskwie,
informowa Dariusz Grczyski. Lotnisko w Smolesku nic nie wie o zgodzie na ldowanie samolotu z
prezydentem. Bd wdziczny za przekazanie e-mailem numeru zgody na przelot i ldowanie - pisa 8
kwietnia po poudniu Grczyski. Odpowied nadesza nastpnego dnia po 18 od ministra Andrzeja
Kremera (zgin w katastrofie). Zwracam uwag, e kwestia ldowania samolotu/samolotw jest
fundamentalna. Prosz o pilne wyjanienie wszystkich szczegw zwizanych z dojazdem delegacji i
innych szczegw organizacyjnych.

Wedug MSZ Grczyski otrzyma informacje o braku numeru zgody od przedstawicieli strony rosyjskiej,
odpowiedzialnych za bezpieczestwo prezydenta RP 8 kwietnia. Niezwocznie, jeszcze tego samego dnia
poinformowa o tym nie tylko ambasadora Bahra, ale take innych pracownikw placwki
dyplomatycznej, ktrzy tego dnia udawali si do Moskwy, aby sfinalizowa przygotowania do uroczystoci
(...). Otrzymali j m.in. Andrzej Kremer i dyrektor Mariusz Kazana. MSZ podkrela, e Grczyski
przekazujc informacje kierowa si oglnie przyjta przy organizacji wizyt praktyk przekazywania
wszelkich istotnych informacji mogcych mie wpyw na ich bezpieczestwo lub sprawny przebieg.

Wedug mjr. Tomasza Frczkowskiego z szefostwa Suby Ruchu Lotniczego, numer zgody przelotu i
ldowania na terytorium Rosji prezydenckiego samolotu zosta przesany do Polski dwa dni przed
wylotem. Zgoda z Federacji Rosyjskiej wpyna w pniejszych godzinach dnia 8 kwietnia (...) Kto z
pracownikw uzupeni te ostatnie brakujce dane 8 kwietnia i na drugi dzie, kiedy dokument by ju
gotowy do podpisu, Szefa Oddziau nie byo, podpisaem go z upowanienia (podkr. F.Y.M.).
Upowanienie to ma charakter ustny. (...) Dokument ten wysany by 9 kwietnia o godz. 7.50 ja ten
dokument wysaem. (...) Wydaje mi si, e Smolesk nie figuruje w danych ICAO, gdy jest lotniskiem
wojskowym i mg nie by ujawniany (...).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 315
Take resort spraw zagranicznych twierdzi, e numer takiej zgody zosta uzyskany. Po [jej] uzyskaniu (...)
D. Grczyski potwierdzi t informacj na miejscu w Smolesku u przedstawicieli Federalnej Suby
Ochrony FR, co oznaczao, e scenariusz uroczystoci w Katyniu oraz program pobytu Prezydenta RP w
Smolesku winien przebiega z godnie z ustalonym przez strony harmonogramem, ktrego
wyznacznikiem byy rwnie uzgodnione z Kancelari Prezydenta RP godziny ldowania na lotnisku
wojskowym w Smolesku samolotw Jak-40 i Tu-154M z Prezydentem RP z dziennikarzami i delegacj
polsk na pokadzie. Tego samego dnia przez Ambasad RP w Moskwie wpywa dokumentacja lotniska, w
tym karty podejcia. Wedug ustale prokuratury, karty byy aktualne na wrzesie 2009, byy jednak
dokadnie takie same, jak otrzymane na lot z premierem 7 kwietnia.

Dlaczego jednak mimo, jak twierdzi MSZ, posiadania numeru zgody, nie wpisano tej jake istotnej
informacji do planu lotu? Nie wiadomo.

Dowiadczeni piloci, z ktrymi rozmawialimy, twierdz, e praktyk jest, e takie numer s czsto
wysyane ju podczas lotu. Jednak brak numeru zgody moe mie powane konsekwencje. - Na pewno
spowodowaby niewpuszczenie prezydenckiego samolotu na lotnisko mwi dziennikarzowi
Rzeczpospolita Dariusz Szpineta, pilot-instruktor, ktry podkrela, e brak numeru takiej zgody prze
lotem tak wanej delegacji to powane przeoczenie. - Zdarzao si, e lotniska np. w Berlinie nie
wpuszczay lub kazay paci za brak numerw takich pozwole podkrela.

Jeli wic t zgod usytuowano dyplomatycznie na poziomie ustno-telefonicznym, to mona


byo wanie na tym poziomie dowolnie ni manipulowa zarwno potwierdza, jak i...
wycofywa, zwaszcza w sytuacji zwanej w lotniczym argonie jako TWA, czyli w trudnych
warunkach atmosferycznych, a o nich wiemy niemal wszystko od godzin przedpoudniowych 10
Kwietnia (smolescy leni dziadkowie z tzw. II wysypu bd opowiada o zowieszczej mgle).
Powtarzam wic: rzdowy samolot nie mia pisemnej zgody na wlot w rusk przestrze
powietrzn (potwierdza to kontrola NIK), wobec tego, zwyczajnie, mg do Federacji Rosyjskiej
nie wlecie, bo zwyczajnie nie mia na to formalnego zezwolenia 27. Oczywicie Ruscy mogli
27 Podobnie wic mogo by z samolotem Dowdcw. Jeli jego lot by zupenie nieplanowy i utajniony, to tym bardziej Ruscy mogli
w sposb dowolny decydowa o docelowym lotnisku i np. proponowa jedno z biaoruskich. Oczywicie ladu po takim locie moe
nie by w dokumentacji 36 splt nie tylko z racji rozformowania specpuku po pseudoraporcie Millera, ale te z tego powodu, i
wadze 36 splt zadbay o to, by temat dodatkowych samolotw (z 10-go Kwietnia), a wic tych spoza oficjalnej narracji,
skrupulatnie zamie pod dywan. Temu miaa suy akcja z przerbk salonki nr 3, ktra to przerbka miaa si dokona 6
kwietnia 2010. Por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/podzia-delegacji.html
Zabawnie i do nieudolnie tumacz si z informacji o kopotach z ldowaniem prezydenckiego jaka-40 ludzie rzdowej telewizji w
filmie Poranek (cz. II, 8'32''): (J. Kuniar) Bo mymy mieli, pamitam wanie..., yy... jak tak... rozpisk tego dnia, co si
bdzie dziao i ja zwrciem uwag na pierwszy akapit, gdzie jest mowa o starcie samolotu... nie y... y... (nieco bardziej nerwowym
tonem) Zwykle, jak si przygotowuj, to wiem, e jest ta uroczysto tak, ale nie, nie patrz dokadnie na dan rozpisk: o tej
godzinie wylatuje taki samolot, o tej taki. Byem przekonany, e to jest ten jeden jedyny lot. Jeden jedyny lot? A co z
dziennikarskim jakiem i jego lotem? Zakadajc, e byby to ten jeden jedyny lot, to jakim cudem udaoby si zmieci w
prezydenckim jaku 96 osb? O tym nie pomyla Kuniar, przygotowujc si do wypowiedzi w Poranku.
W podobnie absurdalnej wymowie pozostaj wyjanienia z-cy red. nacz. TVN24 M. Samula (ktry decydowa o werbalnym
ksztacie pierwszych informacyjnych smoleskich doniesie rzdowej telewizji, wic nie by to byle kto: nie mwimy, e si
samolot rozbi, ale e w czasie podchodzenia do ldowania byy pewne problemy, e stracono z nim kontakt
dokadnie takiej formuy miaem uy; opowiada R. Poniatowski; cz. II 11'04'') (II cz. 8'52''): Mymy... w jakim... tak sobie
myl... w jakim... yy... rozpdzie przeczytali: jak czterdziesty, prezydent, podr, Katy, no i tak to si uoyo. Ukada
musiao si jednak do dugo, skoro pierwsze newsy otrzymali ca. 8.50, a pierwsz informacj podali o 9.19, cay czas przez te p

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 316
askawie podczas przelotu zezwoli w jakim nadzwyczajnym trybie na taki wlot albo
telefonicznie, albo za pomoc specjalnych depesz 28 ale wcale nie musieli i mieliby ku temu
prawne podstawy: nie zostaa pisemnie przesana ruska dyplomatyczna zgoda na wlot i ldowanie.
By moe te z tego powodu w drodze na Siewiernyj J. Bahr rezerwuje (wg opowieci inspektora
Clouseau G. Kwaniewskiego) oprcz moskiewskiego lotnisko miskie za porednictwem amb. H.
Litwina (obecnie urzdujcego z D. Grczyskim na kijowskiej placwce). Czemu jednak nie
witebskie? No bo, rzecz jasna, byo nieczynne - cho niekoniecznie dla wszystkich.

godziny pozostajc w telefonicznym kontakcie z R. Poniatowski w Katyniu i J. Mrozem w Smolesku. Samul cignie: Te nie byo
nikogo, kto by mg temu zaprzeczy - a wydaje si, e takich osb byo mnstwo, choby w 36 splt lub na Okciu po prostu.
Kuniar za dopowiada zaraz po Samulu: I spojrzaem na ten pierwszy akapit, ktry mwi o wylocie jaka. Nie patrzyem na to, co
jest dalej, i dlatego przywizaem si przez moment do... do momentu rozmowy z rzecznikiem MSZ-u... yyy... Wydawao mi si
wanie, e chodzio o jaka czterdziestego. Jeli jednak jedynym jakiem-40 wykorzystanym tamtego dnia do wylotu delegacji
prezydenckiej byby ten dziennikarski, to rzeczywicie jakim niewytumaczalnym sposobem Kuniar musiaby si przywiza
akurat do jaka prezydenckiego. Dobrze, e tylko przez moment, cho by to do wany moment w historii smoleskiej. M.
Somczyski, wydawca TVN24 (cz. IV, 2'09'') opowiada na temat depesz ze zmieniajc si iloci ofiar: ...87, potem 133, bo
poczono osoby z dwch samolotw. Czy na pewno z dwch? Jeliby do 96 doda 15 (dziennikarzy z jaka), to wychodzi
zaledwie 111 osb. Co z 22 osobami? Chyba, e doliczylibymy osoby z rozszerzonej liczby polegych
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/rozszerzona-lista-polegych.html) publikowanej w nadwilaskich rodkach
przekazu przed poudniem 10 Kwietnia lub po prostu z tej ksieczki (http://clouds.web-album.org/photo/364867,program-10-04-
2010-i-program-lotu-7-04-2010) tak z tuzin do trzeciego specjalnego samolotu by si spokojnie zebrao, chyba e wzito by
jeszcze na pokad kogo spoza tej listy podanej w ksieczce.
Na koniec jednak swojego wywodu o tym, jak czuwa nad ksztatem informacji Samul uchyla rbka tajemnicy. Prosz uwanie
przeczyta (wypowied cz. II, 11'29''): Wszystkie te decyzje dotyczce tego, w jaki sposb to byo relacjonowane i rzeczy byy
moimi decyzjami, tak, znaczy na ile te... ta informacja bya skonstruowana bardziej ostronie, pniej nieco mniej ostronie, a
pniej ju z penym przewiadczeniem tego, co si stao, no to, to, to by, to byo pod... pod moj kontrol w porozumieniu
oczywicie te z wyadawc, ktry by na bieco w kontakcie z reporterami, ale no to, to by, to byy decyzje, ktre ja podjem. I
te decyzje opniajce informacje o tym, to byy te moje decyzje opniajce informacje o tym, mimo i wiedzielimy, co
si wydarzyo, nie podawalimy tych informacji, gdy.. miaem przekonanie, miaem przewiadczenie o tym, e
to jest informacja, do ktrej potrzebne jest rdo oficjalne, eby unikn wszelkich... wtpliwoci.
Pozostaje do wyjanienia, czy chodzio o MSZ, czy moe o jakie inne oficjalne rdo? P. Tamulewicz (cz. III, 0'30'') opowiada
jedn jeszcze ciekaw w tym kontekcie rzecz: Prbowaam si dodzwoni do prezydenckich ministrw, bo ich na pokadzie byam
pewna, czyli ministra Wypcha, Stasiaka i Szczyga... i... aden z nich nie odbiera - ale czy w takim razie nie dodzwonia si w
midzyczasie do prezydenckiego min. J. Sasina?
28 Pamitajmy, e w ruchu powietrznym wykorzystuje si te specjalne depesze skierowane do zag, tzw. NOTAM-y (Notices To
AirMen), ktre mog modyfikowa rozmaite ustalenia zwizane z wylotem, przelotem i docelowym miejscem ldowania, a nawet te
ustalenia uniewania. Istniej trzy rodzaje NOTAM-w: NOTAM nowy (NOTAMN) jest wydawany wtedy, gdy pojawia si
jakie ograniczenie (...) NOTAM zastpujcy (NOTAMR) jest wydawany wtedy, gdy wczeniej wydano ju inny NOTAM
opisujcy jakie ograniczenie i naley go zaktualizowa (...) NOTAM kasujcy (NOTAMC) wydajemy wtedy, gdy jakie wczeiej
opublikowane ograniczenie przestao mie miejsce (cyt. za art. K. Dybowskiego Bd dobrze poinformowany (Przegld
Lotniczy Aviation Revue 2/2012, s. 44)). W lotnictwie peni on (NOTAM przyp. F.Y.M.) rol wiadomoci z ostatniej chwili,
cho prawd mwic niektre suby przyzwyczaiy si do wydawania NOTAM nie tylko w nagych przypadkach ale jako
zawiadomienia oglne na przykad o ograniczeniach (czasami nawet wieloletnich). Zgodnie z przepisami ICAO NOTAM powinien
by informacj tymczasow, wydawan w cile okrelonych okolicznociach (np. doszo do uszkodzenia drogi koowania w
wyniku pknicia podziemnej rury kanalizacyjnej i jaka cz tej drogi jest zamknita przyp. F.Y.M.) (...). Czsto bywa jednak
tak, e jest on wydawany we wszystkich moliwych okolicznociach ukrywajc w ten sposb pewne niedostatki natury
organizacyjnej niektrych rde zwaszcza w zakresie przygotowania nowych inwestycji lotniskowych. Std te wrd depesz
NOTAM sporo jest takich, ktre wisz od lat albo na lata i nie zawsze zawieraj te treci, ktre ICAO chciao przekazywa w
tych depeszach.
Depesze (zmieniajce i kasujce jakie ustalenia) mogy wysya 10-go Kwietnia do wiadomoci polskich zag
zarwno FIR Moskwa, FIR Misk, jak i FIR Warszawa np. depesz obowizujc tylko 10 Kwietnia, a dotyczc
(nadzwyczajnego, zwizanego z przylotem prezydenckiej delegacji z Polski) uruchomienia w sobot lotniska
Witebsk-Wostocznyj a wic NOTAMR modyfikujcy ten NOTAM, ktry wczeniej obowizywa, tj. mwicy, i lotnisko to
funkcjonuje tylko w dni powszednie.
W CVR-3, czyli tych zapisach, ktre zrekonstruowali specjalici z IES, pojawia si nastpujca wypowied mczyzny: Na dzisiaj
jest zgoda (pada ona o 8.37, ale te parametry czasowe wcale nie musz by wiarygodne). Tym wypowiedziom mczyny warto si
przyjrze od 8.35 (moliwe, e s tu uwzgldnione komunikaty rnych osb tej samej pci). S to kolejno: Nie ma zasigu podobno
w tej sytuacji, ...dojecha, za chwil, generaowie, Uwaaj, Na dzisiaj jest zgoda, Jaczek, A, jakie osiem metrw,
wida, No gdybym to wiedzia, Siadajcie, siadaj, Spokojnie, Moesz gada, Tadek, prosz, No, cze, skrzyda,
popularniejsze, Przygotowane?, Ustal jakie, Co ty zrobi-, Z punktu widzenia, Widzicie, pidziesit, We sobie policz
- z ktrych cz wyglda jak strzpy (i to te niewykluczone, e poprzycinane) czyjej rozmowy telefonicznej. Kto jednak z kim
rozmawia, trudno okreli (czy Tadek nie jest skierowane do T. Stachelskiego, szefa protokou dyplomatycznego, bdcego w
Katyniu?), tak jak i to, czy zachowana jest chronologia tyche wypowiedzi, czy zaburzona przez konstruktorw zapisw.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 317
(jedna z intrygujcych uwag w Uwagach - ta pierwsza od gry, sprowadzajca si do pytania podstawowego: dlaczego wpuszczono
prezydenckiego tupolewa w rejon lotniska, jeli warunki byy poniej minimw?)

Libra w jednym ze swych komentarzy (http://freeyourmind.salon24.pl/384049,telefony-


2#comment_5623410) (por. te http://freeyourmind.salon24.pl/387850,loty-
specjalne#comment_5673050) zamieszcza takie (zdobyte najprawdopodobniej na Okciu)
informacje, co do planu lotu29:

Z dziennikarzami - PLF031, typ Y40, znaki 045, start z EPWA do UMII, w czasie 03:29 do 03:59, wylot
przez RUDKA - na powrt z dziennikarzami - PLF031, typ Y40, znaki 045, start z UMII do EPWA, w czasie
14:51 do 15:21, wlot przez RUDKA.

Z prezydentem - PLF101, typ T154, znaki 101, start z EPWA do UMII, w czasie 05:27 do 05:46, wylot przez
RUDKA.

Nie wiem kto polecia tym samolotem, mnie przy tym nie byo, a jeli kto co napisa to nie byem ja -
PLF102, typ Y40, znaki 045, start z EPWA do UMII, w czasie 13:59 do 14:35, wylot przez RUDKA.

Tym chyba lecia J. Kaczyski IGA702, typ SF34, znaki SPMRB, start z EPWA do UMII, w czasie 14:03 do
14:32, wylot przez ABERO.

29 Por. te komentarz http://freeyourmind.salon24.pl/387850,loty-specjalne#comment_5673567. Por. te Uwagi, s. 6.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 318
Tu jest wylot - 1 LOT677, typ B735, znaki SPLKE, start z EPWA do UUEE, w czasie 14:10 do 14:31, wylot
przez RUDKA,
LOT768, typ B735, znaki SPLKE, start z UUEE do EPWA, w czasie 18:30 do 18:49, wlot przez ABERO,
tu jest wylot - 2 LOT7601, typ E170, znaki SPLIH, start z EPWA do UMII, w czasie 15:31 do 15:52, wylot
przez RUDKA,
LOT7602, typ E170, znaki SPLIH, start z UMII do EPWA, w czasie 22:40 do 23:03, wlot przez RUDKA.

To s faktycznie wykonane loty (10 Kwietnia przyp. F.Y.M.).

Nietrudno odkry, e UMII to oznaczenie wschodniego lotniska w Witebsku (libra otwarcie


przyzna, e nie potrafi tego wyjani 30) - jak wic byo z tym lotniskiem w tragiczn sobot nad
ranem? Jeli zajrzymy do pseudoraportu Millera31, to wprawdzie o 5.00 rano adnych depesz
meteorologicznych (METAR (aktualna pogoda) i TAF (prognoza na najbliszy czas)) stamtd nie
ma:

jednake ju p godziny pniej zaczynaj by wysyane:

30 Por. wymian komentarzy: http://freeyourmind.salon24.pl/384049,telefony-2#comment_5623410, FYM: Ale przecie UMII to


wschodnie witebskie lotnisko, za UUEE to moskiewskie Szeremietiewo http://freeyourmind.salon24.pl/384049,telefony-
2#comment_5626901, libra: (...) nie umiem tego wyjani http://freeyourmind.salon24.pl/384049,telefony-
2#comment_5627688.
31 Por. fragmenty zrzucone tu http://fymreport.polis2008.pl/?p=6737.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 319
Kto je wic wysya? Witebski leny dziadek czy moe jednak suby ruchu lotniczego z UMII? W
tyme pseudoraporcie Millera na s. 38 jest podane czarno na biaym, e zaoga tupolewa przed
wylotem otrzymaa m.in. depesze TAF oraz METAR z lotnisk lecych na trasie Warszawa,

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 320
Witebsk, Misk, Moskwa-Szeremietiewo z godz. 03.00 i 4.0032.

32 Por. te raport komisji Burdenki 2, s. 47: Dokumentacja meteorologiczna, wrczona zaodze Tu 154 M przed wylotem z
Warszawy: blankiet z prognozami i faktyczn pogod Warszawy, Miska, Witebska w kodzie TAF i METAR.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 321
Libra pisze te w innym komentarzu (http://freeyourmind.salon24.pl/387551,samolot-admirala-
karwety#comment_5673342): Pierwszy kontakt radiowy DELIVERY. Godz. 07:11 PLF101 prosi o
zezwolenie kontroli na lot do Miska ale na pytanie kontrolera o potwierdzenie Miska, pilot
poprawia si na Smolesk. Otrzymuje zezwolenie na lot do Smoleska drogami planowanymi. Pocztkowo
po starcie w prawo kurs 310 i pocztkowe wchodzenie do 6000 feet. Transponder 4540. (...) Stanowisko
Delivery, ktre zajmuje si przygotowywanie zezwole kontroli ruchu lotniczego i przekazywanie ich
zaogom statkw powietrznych, ktre s wczeniej uzgadnianie z ACC Warszawa. Udzielone zezwolenia
kontroli statkowi powietrznemu, nastpuje wtedy, kiedy jego plan lotu znajduje si w AMS 2000+ jest
zgodne z treci tego planu. Kontroler DEL dla kadego udzielonego zezwolenia przydziela kod
transpondera (squawk)33 ze zbioru kodw 3/A od 4501 do 4527 dla lotw midzynarodowych. Jest to
pierwszy element cywilonej suzby kontroli ruchu lotniczego do ktrego musz zgosi si wszyscy piloci
zamiarujcy odlecie z Warszawy.

Drugi kontakt radiowy Okcie GND. Godz. 07:14 PLF101 prosi o uruchomienie silnikw na lot do
Smoleska. Godz. 07:16 prosi o koowanie do pasa 29. Kontroler GND udziela zaodze statku powietrznego
instrukcji na wypychanie lub powerback oraz uruchamianie. Kiedy samolot jest gotowy do koowania
pilot zgasza swoj gotowo i otrzymuje instrukcje koowania do pasa. Kontroler niezwocznie przekazuje
zaodze statku powietrznego i asystentowi kontrolera zbliania kad zmian zezwolenia na lot,
zaznaczajc na pasku postpu lotu jej tre i czas przekazania. W odpowiednim momencie koowania
przekazuje statek powietrzny na czno z kontrolerem TWR na drodze do koowania bezporednio przed
pasem w uyciu, nie pniej ni w punkcie oczekiwania przed pasem.

Trzeci kontakt radiowy - TWR Warszawa. Godz. 07:23 PLF101 otrzymuje zezwolenie na zajcie pasa 29.
Godz. 07:26 PLF101 otrzymuje zezwolenia na start.

Czwarty kontakt radiowy - APP Warszawa. Godz. 07:27 PLF101 zgasza si po starcie, zostaje
zidentyfikowany i otrzymuje zezwolenie na wchodzenie do poziomu 210. O godz. 07:27:43 skrca w prawo
na punkt BAMSO. O godz. 07:32:52 PLF101 otrzymuje polecenie przejcia na kontrole obszaru.

Pity kontakt radiowy - ACC Warszawa. Godz. 07:34:37 PLF101 zgasza si na kontrol obszaru i prosi o
wchodzenie na poziom lotu 33o z kursem po prostej na punkt RUDKA. Poziom lotu 330 osiga przed
punktem RUDKA. O godz. 07:44:20 PLF101 zostaje przekazany na Radar Misk 133, 550.

W tym miejscu koczy si odpowiedzialno Polskiej suby ruchu lotniczego.

Na ile informacja o locie do Miska bya artem zaogi, a na ile faktycznym sygnaem, e jednak
tupolew poleci na Biaoru, nie wiadomo, spjrzmy zatem znw przez chwil do CVR-3, czyli tego,
co udao si odczyta krakowskim specjalistom z kopii zapisw rozmw w kokpicie. Po raz kolejny
(tak jak w CVR-1 i CVR-234, cho tym razem w wersji najbardziej rozszerzonej) pojawia si rozmowa
33 Por. te http://freeyourmind.salon24.pl/327510,squawk-tupolewa
34 O zawartoci CVR w wersji przedpremierowej (CVR-0), a dostpnej porednio B. Klichowi, wiemy niewiele, waciwie tyle co nic,
jaki strzpek kocweczki (e si posu synnym okreleniem mgr. in. J. Millera: BK: Chciabym precyzyjnie, w tym trzecim,

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 322
zaogi na temat szefa Si Powietrznych, czyli p. gen. A. Basika, sugerujca, i leci on innym
samolotem35. Dla pilotw musiaa by to zreszt sytuacja nadzwyczajna, poniewa nie tylko udawali
si z prezydenck delegacj na wane, pastwowe uroczystoci, ale rwnolegle z zaog tupolewa
innym statkiem powietrznym, osobicie go pilotujc, lecia Szef Si Powietrznych. Nic dziwnego
wic, e to po swojemu komentowali niezrozumiae byoby, gdyby w ogle na ten temat nic nie
mwili. Pod koniec CVR-3, jak sygnalizowaem wyej w jednym z niedawnych przypisw, pojawia
si te wypowied: generaowie, za o 8.31 pada powiedziane przez jak kobiet (moe
stewardess): leci?. Z ustale komisji Millera wynika, przypomn, e komrka p. gen. A.
Basika bya aktywna, ale ooczywicie nic wicej nie wiadomo o tym telefonie. Skoro ju jestemy
przy kwestii dzwonienia z pokadu lub... na pokad samolotu specjalnego: ot w CVR-3 o 8.24
pojawia si wypowied mczyzny: ...telefon36. Po czym kto pyta: Ale do mnie? i chwil
pniej (kobiecy gos): Halo? - co ewidentnie wiadczy o rozmowie telefonicznej ktrej z
pasaerek (stewardess?) z kim spoza pokadu. Jest te prba poczenia w drug stron o 8.17:
osiem... osiemset trzy... wybieram czterdzieci osiem.

Ponadto jest (o 8.17) wymiana zda (znowu jaka postrzpiona) midzy p. mjr. A. Protasiukiem a
p. B. Maciejczyk, stewardess jeszcze zanim ta zamelduje dowdcy (o 8.35 wg czasw podawanych
w zapisach CVR), i pokad jest gotowy do ldowania (tzn. e pasaerowie s zapici i maj

drugim wtku, w ktrym si poruszamy, ja chc si precyzyjnie zorientowa, jaki jest stan paskiej wiedzy, a jaki stan paskich
wyobrae. Jak pan sobie wyobraa ostatnie 30 sekund? EK: To w takim razie nie odpowiem na ten temat. Bo ja dopiero bd
mia obraz tego lotu, jak bdzie zakoczony proces przesuchiwania, jak bd mia dokumenty z rejestratora, i nie bd si
wypowiada na ten temat. BK: Bardzo dobrze. To ja w takim razie panu powiem, na podstawie informacji [szum] wynika z tego,
e zaoga prawie do ostatnich sekund bya zdeterminowana, eby to ldowanie wykona. EK: Zgadza si. BK: e pomidzy
zaog ku mojemu zdumieniu w ramach zaogi nie byo rnicy zda. EK: Tego nie wiem. BK: e kady wykonywa swoje
czynnoci, co jest dla mnie ju zupenie niewyobraalne, do ostatnich sekund. Wykonywa w sposb, wydaje si, jak mwi
specjalici, waciwy. Pomimo tego, e ten system ostrzegania o zbliania si do ziemi najpierw sygnalizowa
wysoko: ground sixty meters, ground fifty meters, ground fourty meters. EK: No jeszcze wicej BK: potem
zacz, e tak powiem, wypuszcza komunikaty pull up, pull up, a potem si rozdzwoni. Pomimo tego, e kontroler lotu
sygnalizowa w jzyku rosyjskim to, co ju pan opisuje w pierwszej notatce, sygnalizowa wysoko i sygnalizowa, tak, a potem
poda komend horyzont. (http://freeyourmind.salon24.pl/384658,pierwsze-nawrocenia-smolenskie#comment_5659310). Por.
te http://niezalezna.pl/21303-rozmowa-dwoch-klichow-%E2%80%93-calosc Ten przywoany przez BK fragment wiadczy, i Ruscy
(przy konstrukcji zapisw rejestratorw) na rne sposoby dogrywali sygnalizowanie polece przez urzdzenia pokadowe
prezydenckiego tupolewa.
35 Dla uatwienia lektury podam tylko same zdania, bez odniesie czasowych: N: ...za wielk wod, D: No tak, nn: Nie tak?, 2P:
sysza/syszaem. N: Dowdca mwi... najprawdopodobniej, no. 2P: Za wielk wod. D: Tak? 2P: No a za wielk wod
na czterogwiazdkowego generaa. nn: Nie wiem. 2P: Skoro zapierdala, to oznacza, e szybko musi wylata czterdzieci
godzin. nn: Ile tu da? 2P: Wiesz... Ale z tego, co tu wiesz, tak jakby czeka na t szans... nn: ...wpisa... 2P: Ty popatrz...,
nn: ...czekaj... N: Ale powiedziae, e to jest etap/etat, y, ciepa posadka i trza byo lecie. 2P: Na koniec kariery pewnie. nn:
...moe, a cholera... T: z odpowiedni ga. nn: Ej, czymy. D: Tak te... N: Dowdca nie wiedzia, y, miaby... nn: No to
bdzie... nn: eby cho... nn: Cargo. D: Ale tego jeszcze nie byo. 2P: Powiemy mu... Wiesz, powiemy mu, e... D: Dziesi. 2P:
...y z czym do nas przychodzi. T: Nie bdzie chcia. 2P: Nie? nn: ...jest zawsze dobry. nn: Okej. 2P: Patrz, nic si nie
dorobi. D: Spokojnie.
Jako kolejn wrd osobliwoci smoleskich ciekawostk dodabym w tym miejscu to, e nie kto inny a legendarny, odznaczony
orderem, G. Pietruczuk, o ktrym ju w Czerwonej stronie Ksiyca marginalnie bo marginalnie (por. na jego temat Zbrodnia
smoleska, s. 82-83), ale bya mowa, akurat tego, do oczywistego wydawaoby si w wymowie, fragmentu dialogw zaogi nie chce
jako rozszyfrowa:
O czym, o kim moe mwi tutaj zaoga? Nie bd tego komentowa. Natomiast co do tych godzin: chodzi po prostu o to, e
wylatanie w roku 40 godzin upowania do otrzymywania odpowiednich dodatkw pieninych w nastpnym roku
kalendarzowym. Kady lotnik ma zagwarantowane wylatanie tych 40 godzin eby rwnie podtrzymywa swoje umiejtnoci
lotnicze. Zrozumiae jest, e jeeli lata si sporadycznie to dy si do tego eby wykorzystywa wszelkie dostpne sytuacje by
swoje godziny wylata. (http://www.tvn24.pl/12690,1659083,0,1,jak-czytac-czarne-skrzynki,wiadomosc.html). Rozszyfrowanie
jest trudne, bo nie zgadzaoby si z oficjaln moskiewsk narracj, ktr mocno swym autorytetem Pietruczuk wspar po katastrofie
smoleskiej.
Nieco wczeniej za, w tym samym materiale, powiada: Nie mona powiedzie na pewno o czym rozmawiaj ze sob czonkowie
zaogi. Pamitam jednak, e kilka dni po locie do Smoleska mieli lecie do Stanw Zjednoczonych. By moe mwi o tym. A to
nie B. Stroiski mia do USA tupolewem lecie?
36 8.34 jest te: Staszek?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 323
ustawione fotele w pionowej pozycji37):

D Basiu. Jest nieciekawie wysza mga... nie wiadomo... wyldujemy.

B Tak? Nie zd.

D Wiem.

Kto ma nie zdy? Delegacja prezydencka na uroczystoci? To chyba byby najmniejszy problem
telewizje z transmisj by poczekay. Kolumna samochodowa na zapasowe lotnisko? Tym by si
raczej nie zajmowaa stewardessa. Czy zatem nie jest tu mowa po prostu o jaku z generalicj?
Jeliby ten jak wylecia o podobnej godzinie, co tupolew, to faktycznie, nie miaby wikszych szans
na przybycie w tym samym czasie na docelowe lotnisko. Chyba e... zaoga tupolewa wisiaaby,
czekajc na drugi samolot specjalny. Pytanie jednak: o ktrej wyleciayby te samoloty z
Okcia?

(fragment przywoywanej ju w jednym z przypisw w tym rozdziale analizy stenogramw autorstwa G. Pietruczuka; nie tylko
intrygujca jest uwaga o nawizaniu kontaktu z zaog jaka-40 o 8:19, ale przede wszystkim ta, i jak-40 ldowa kilkanacie minut
przed tu-154; o ktrego jaka-40 chodzi w takim razie?)

Za chwil do sprawy godzin wylotw wrcimy, przenoszc si znw do Warszawy (poranek 10


Kwietnia, Okcie).

Ruscy mogli przygotowywa si do zamachu na rne sposoby. Po pierwsze: pod pozorami


manewrw antyterrorystycznych (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/ruscy-
antyterrorysci-z-kwietnia-2010.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/manewry-z-lipiecka.html) wiczy

37 Por. te http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100617&typ=po&id=po11.txt

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 324
eskortowanie obcego samolotu i przymusowe sprowadzenie go na jakie lotnisko
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/czy-tak-to-wygladao-10-kwietnia.html 38)

gdzie dokonywany jest bezporedni atak specnazu na samolot:

(te zdjcia z lotniska Pukowo s zrobione latem 2010, ale tego typu wiczenia nale od lat do rutynowych dla ruskiego specnazu
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/doktryna-putina.html), jak to wida na kadrze z dokumentalnego filmu o
ruskim specnazie z 2007 r.

por. te film dok. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/wideo-z-ruskimi-manewrami.html oraz


http://zestawienia.salon24.pl/339188,29-rosyjskie-cwiczenia-antyterrrorystyczne-kwiecien-2010)

38 To byby wariant ostateczny, tj. gdyby polskie zaogi nie dostosoway si do polece moskiewskiej kontroli obszaru, a zarazem
ryzykowny, bo Polacy mogliby wszcz alarm.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 325
Warto zaznaczy, e nawet na smoleskim Siewiernym takie antyterrorystyczne wiczenia 39 si
odbyy... latem 2009: http://freeyourmind.salon24.pl/351334,witebsk-smolensk: 26.05.2009
- -

40)

Wzi w nich udzia take znany nam z 10 Kwietnia wz pirotechniczny:

39 Na temat smoleskiego specnazu por. http://lamelka222.salon24.pl/340391,smolenski-specnaz-merkury oraz


http://smol.kp.ru/photo/gallery/18383/. Por. te na temat wsppracy rusko-biaoruskiej, jeli chodzi o dziaania specnazu
http://freeyourmind.salon24.pl/351334,witebsk-smolensk.
40 26.05.2009 na lotnisku Smolesk-Siewiernyj odbyy si taktyczno-specjalne wiczenia pod hasem Przeprawadzanie
antyterrorystycznej operacji w celu stumienia aktu terrorystycznego w obiekcie powietrznego transportu. wiey materia wideo
z Siewiernego z wicze brygady medycyny katastrof (wbrew opisowi: - .
"-" z Junego s tylko drobne, parosekundowe, migawki) mona znale tu:
http://www.aviasar.ru/video?start=2. Smoleska Baza Poszukiwawczo-Ratownicza (http://www.aviasar.ru/smolensk-rpsb) zostaa
pono postawiona w stan gotowoci na wie o katastrofie przy Siewiernym i baza ta braa udzia w likwidacji skutkw katastrofy
smoleskiej ( -154,
10.04.2010 - . ), cokolwiek by to miao znaczy. Wspomina o RPSB te raport
komisji Burdenki 2 na s. 102: 10:42 - otrzymanie informacji o utracie cznoci radiowej ze statkiem powietrznym przez
dyurnego Regionalnej bazy poszukiwawczo-ratowniczej (RPSB) od dowdcy jednostki wojskowej 06755; 10:43 - ogoszenie
alarmu przez kierownika RPSB i wydanie rozkazu do wyjazdu zmiany dyurnej; 10:46 - wyjazd samochodu Kamaz-43108
oddziau poarniczego jednostki wojskowej 06755 na miejsce zdarzenia lotniczego10:48 - wyjazd samochodu GAZ-4795 NPSG (3
ludzi) RPSB z lotniska Smolesk Poudniowy na lotnisko Smolesk Pnocny; 10:50 - otrzymanie informacji o zdarzeniu
lotniczym przez dyurnych operacyjnych MCZS okrgu Smoleskiego od naczelnika RPSB; - jest to historia ciekawa, poniewa
RPSB ma migowce i spadochroniarzy, no ale widocznie wozami straackimi byo bliej, szybciej i atwiej.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 326
Po drugie, Ruscy mogli przygotowywa si w ramach treningu przeciwpoarowego, wiczc
gaszenie tupolewa oraz ewakuowanie rannych i wynoszenie cia zabitych, tak jak to byo robione
choby 7 kwietnia 2010 take na wymienianym ju wyej lotnisku Pukowo w Sankt-Petersburgu
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/7-kwietnia-2010-pukowo.html)

czy jak to wida byo na wiczeniach RPSB z 2010 na smoleskim Siewiernym, o ktrych
wspominaem pod koniec poprzedniego rozdziau (nawet, jeli s one z czasw po katastrofie, to
stanowi musz pewien standard treningowy tego rodzaju instytucji).

Musieli bowiem rozwaa rne warianty przebiegu wydarze w trakcie ataku na polsk delegacj.
Tak czy tak najwaniejsze jednak musiao by dla zamachowcw bezpieczne i spokojne
sprowadzenie na ziemi polskich statkw powietrznych (by zaogi nie wszczy
midzynarodowego alarmu i nie zawiadomiy NATO), a nastpnie unieszkodliwienie wroga 41.
Dokona tego mona byo udajc delegacj powitaln. Specnaz mg podjecha w autobusach, co z
oddali dla postronnego obserwatora wygldaoby mniej wicej tak, jak podstawianie kolumny pod

41 W tym wic sensie planowa katastrofa nie wchodzia w gr (take z tego powodu, i delegacja zostaa rozdzielona). Pamitajmy poza
tym o (bezcennych z punktu widzenia ruskich specsub oraz ruskiej armii) natowskich upach, jakie chcieli wzi zamachowcy.
Gdyby chodzio wycznie, dajmy na to, o zabicie polskiego Prezydenta, zamachowcy byliby w stanie dokona (znajc indolencj
polskich sub) tego na terenie Polski, np. wysadzajc samochd (tudzie powodujc wypadek jakim biaoruskim tirem).
Pozbawienie Polski natowskich Dowdcw oraz sporej czci elity politycznej, to zupenie innego wymiaru sprawa.
Katastrofa lotnicza nie wchodzia w gr z tego powodu, e oprcz zniszczenia natowskiego sprztu, niosaby ze sob ryzyko
uratowania si jakich osb. Fikcyjna katastrofa natomiast nie niosa adnego szczeglnego ryzyka poza tym, e kiedy sprawa moe
wyj na jaw no ale od czego s badacze i eksperci?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 327
samolot 7 kwietnia 2010 na Siewiernym:

Z drugiej jednak strony wiemy, e w tupolewie nie dziaaa klimatyzacja i nie byo, poza dosownie
kilkoma sztukami, masek tlenowych (na wypadek przykadowo dehermetyzacji kabiny
pasaerskiej42) uycie wic jakiego silnego rodka usypiajcego, takiego choby, jaki zastosowano
podczas ataku na Dubrovce, byoby najprostszym logistycznie do zastosowania rodkiem
(http://niemcy.salon24.pl/277874,czy-to-byl-fentanyl-czas-na-prawde) i tumaczyby wygld tych
ofiar, ktre przypominay osoby pogrone we nie (z relacji rodzin delegatw katyskich wiemy, i
wikszo cia nie wygldaa tak, jakby przeszy lotnicz katastrof z totalnym zniszczeniem staku
powietrznego43). Oczywicie sekcje zwok dokonane niedugo po tragedii bez problemu wykryyby
42 Taka dehermetyzacja kabiny powstaje np. w wyniku pknicia kaduba, por. histori Boeinga 737 i lotu Flight WN 812 z pocztku
kwietnia 2011: Na wysokoci 36 tys. stp (ok. 11 km) w kabinie pasaerskiej rozleg si gony trzask. W kadubie, ponad gowami
pasaerw powstaa szczelina o dugoci blisko 2 metrw (...). Nastpia dehermetyzacja kabiny, automatycznie wypady maski
tlenowe dla pasaerw. Zaoga szybko zacza znia poziom lotu na bezpieczniejsz dla pasaerw wysoko 11 tys. stp (ok. 3,5
km). Po 4 minutach samolot znalaz si na wysokoci 10 tys. stp (3 km). Ostatecznie pilot zdecydowa o awaryjnym ldowaniu
na najbliszym lotnisku. Okazaa si nim Yuma Marine Corps Air Station / International Airport na pustyni Arizony. Samolot
wyldowa o 16:23 (...). aden zpasaerw nie odnis powaniejszych obrae. Jedna osoba miaa lekko uszkodzony nos z
powodu niewaciwego uycia maski tlenowej (http://www.altair.com.pl/start-6060).
Jak to za wygldao w przypadku statkw powietrznych 36 splt? Ci, ktrzy je znali (polskie samoloty dla VIP-w przyp. F.Y.M.),
wiedzieli, e s zaniedbane i awaryjne. Wiele osb po prostu si ich bao. Wrd nich by na przykad BOR- -owiec Dariusz
Michaowski, ktry zgin w Smolesku. Mwi mi, e bardzo si boi (). Chodzio o to, e wyposaenie samolotw rzdowych
byo gorsze ni zwykych samolotw pasaerskich. Przykadowo brakowao masek tlenowych, a wic w razie dekompresji nie
byoby szansy na przeycie wszystkich pasaerw" zeznaa jego partnerka Justyna P., take funkcjonariuszka BOR
(http://www.wprost.pl/ar/215756/Zapis-smierci/?O=215756&pg=8).
43 To zapewne by podstawowy powd pospiesznych pogrzebw oraz nieprzeprowadzania bada medyczno-sdowych (take w Polsce,
jak pamitamy (http://freeyourmind.salon24.pl/292769,natychmiast-wszczac-sledztwo)), nieokazywania rodzinom cia od razu,
tylko wprowadzania zawiej, mczcej i zniechcajcej, wieloetapowej i zupenie absurdalnej, rodem z Kafki, procedury
identyfikacyjnej, o ktrej opowiadaa p. Z. Kurtyka. Procedura ta polegaa na kolejno: 1) opisywaniu przez rodziny: wygldu ofiary,
2) pokazywaniu zdj rzeczy mogcych nalee do ofiary, 3) przegldaniu w 3 workach przypisanych do danego ciaa rzeczy
majcych nalee do ofiary po uprzednim zapoznaniu si z opisem tyche rzeczy (!), 4) ogldaniu ciaa wytypowanego przez
Ruskw, jako pasujce do opisu podanego przez rodzin (http://freeyourmind.salon24.pl/367480,wokol-relacji-p-zuzanny-kurtyki).
Do tego 4) punktu dochodzio jednak tylko wtedy, gdy dana rodzina przesza pozytywnie poprzednie etapy jeli nie, nie braa
udziau w identyfikacji ciaa. Na marginesie nadmieni o ju zupenie szokujcej rzeczy, tj. e Ruscy w materii upokarzania
rodzin osb zamordowanych, poszli na cao, szykujc nawet ka w psychuszce, dla tych z bliskich czy
przyjaci delegatw katyskich, ktrzy podczas identyfikacji nie wytrzymaliby nerwowo (por.
http://freeyourmind.salon24.pl/334779,psychuszka), o czym pisali M. Krzymowski i M. Dzieranowski: Dla pobliskich goci
otwarto w Biurze Ekspertyz specjalny bufet oraz przygotowan dzie wczeniej kaplic. Na miejsce przybya grupa psychologw
z Ministerstwa do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych oraz Centrum Psychiatrii Spoecznej i Sdowej im. Wadimira
Serbskiego. Na wypadek, gdyby kto dozna zaamania nerwowego, w Serbskim zarezerwowano pitnacie
ek szpitalnych. W czasach ZSRR orodek ten mia fataln saw bya to najwiksza psychuszka w kraju,
osadzano w niej przeciwnikw wadzy ludowej, nierzadko poddajc ich torturom. Obecnie jednak tamta opinia to
ju przeszo placwka szczyci si kadr doskonale wyszkolonych psychologw specjalizujcych si w pomocy ofiarom katastrof
i klsk ywioowych. Pomijam ju w tym miejscu gon kwesti odradzania wyjazdu do Moskwy wielu rodzinom zabitych.
Caa wic Kafkowska procedura identyfikacji bya postawiona na gowie i polegaa, mwic w skrcie, na tym, e Ruscy najpierw
wycigali od (zdruzgotanych tragedi) rodzin opisy ofiar, nastpnie za po ogldaniu przez rodziny zdj i rzeczy - typowali ciaa
zgadzajce si z opisami, tzn. odnajdywali zwoki. Przypomn te w tym kontekcie, e p. M. Wassermann (w ramach odpowiedzi
na moje pytania skierowane do rodzin ofiar), przyznaa, i wiele miesicy pniej dowiedziaa si (od jednej z osb, ktre bray udzia
w rozpoznawaniu cia ofiar), e przy zwokach p. min. Z. Wassermanna (w moskiewskiej kostnicy zostao zidentyfikowane
natychmiast po okazaniu przybyym bliskim) by cay komplet dokumentw tosamoci, a wic caa absurdalna procedura
przesuchiwania, dopytywania etc., ktrej poddano p. Wassermann, bya zupenie niepotrzebna.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 328
tego rodzaju przyczyn zgonu, ale te Ruscy po katastrofie uzyskali zapewnienienie od gabinetu
ciemniakw, i polska strona nie bdzie otwiera trumien i faktycznie w Polsce adnych bada
medyczno-sdowych po wypadku lotniczym nie dokonano 44.

Ewentualnie mona byo przeprowadza atak pod oson wicze na danym lotnisku. Ruscy,
dajmy na to, poyczyliby sobie witebskie lotnisko na taki trening, a jak wiadomo, gdy s wojskowe
wiczenia, to postronni obserwatorzy nie maj prawa ich oglda. Do tego oczywicie, by tam
wyldoway polskie samoloty (z Dowdcami i z reszt delegacji), musiano zachowywa wszelkie
pozory zwyczajnych okolicznoci, typu: pnocne smoleskie lotnisko na razie nie moe was
przyj, proponujemy, bycie przeczekali mg w Witebsku, a jeli si pogoda szybko nie poprawi,
stamtd bdzie was eskortowa nasza kolumna. Jeliby (utajniony) jak-40 wylecia z Okcia zaraz
za tupolewem, to delegacja musiaaby czeka na jego ldowanie jeli natomiast wyleciaby jaki
czas po dziennikarskim jaku-40, to mg ju sta na witebskim lotnisku jako swoista przynta
(niejako gwarantujca, i nic niebezpiecznego si nie dzieje od momentu gdy skierowano tupolewa

Godzin po katastrofie wysalimy pismo do Prokuratury Generalnej i Naczelnej Prokuratury Wojskowej, a nastpnego dnia do
Rzdowego Centrum Bezpieczestwa. Zaoferowalimy pomoc w badaniach medyczno-sdowych koniecznych w zwizku z
katastrof smolesk. Ze wzgldu na rozmiary tragedii i zwizan z tym koniecznoci przeprowadzenia szeroko zakrojonych
bada identyfikacyjnych badania te naszym zdaniem powinny by przeprowadzone przez 2-3 najlepiej przygotowane orodki w
naszym kraju - napisalimy. Podkrelilimy, e biegli z Zakadu Genetyki Molekularnej w Bydgoszczy mogliby pomc w
badaniach DNA z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, a maj dowiadczenie w identyfikacji ofiar katastrof i konfliktw
zbrojnych. Uczestniczyli m.in. jako jeden z dwch orodkw europejskich w najwikszej na wiecie identyfikacji szcztkw ofiar z
grobw masowych Boni i Hercegowiny. Napisalimy, e jestemy do dyspozycji prokuratury. () Biuro Prokuratora
Generalnego poinformowao nas tylko, e przekazao nasze pismo do Naczelnej Prokuratury Wojskowej, ktra zajmuje si
katastrof. Z NPW nie dostalimy adnej odpowiedzi - opowiada w wywiadzie dla Nowego Pastwa (3/2011) prof. K. liwka z
Katedry Medycyny Sdowej z UMK w Bydgoszczy.
Niedopuszczenie do natychmiastowego wyjazdu ekspertw zajmujcych si identyfikowaniem ofiar katastrof i konfliktw zbrojnych
(a ktrzy to eksperci mogli przecie dokona identyfikacji, tak by ciaa byy przygotowane/wytypowane do okazania rodzinom!)
musiao by, co oczywiste w tamtych okolicznociach, uzgodnione przez gabinet ciemniakw z Kremlem, ale i w peni uzasadnione (z
punktu widzenia oficjalnej narracji). Kogo jak kogo, ale specjalistw zajmujcych si tak dziedzin medycyny sdowej, ciko
byoby zby zdjciami zwok lub okazywaniem cia innych (ni delegaci katyscy) osb lub te opowieciami, i zwoki s w tak
strasznym stanie, e nie naley ich oglda. Gdyby za eksperci medyczno-sdowi odkryli, i ciaa w swej wikszoci nie
posiadaj ladw wskazujcych na urazy powypadkowe lub te e cz cia zostaa uszkodzona mechanicznie ju po zgonie ofiar to
sprawa katastrofy smoleskiej przybraaby radykalnie odmienny obrt.
Ciemniacy doskonale wiedzieli, e skoro przyjli w ramach bilateralnej umowy na najwyszych pitrach wadzy, i doszo do
wypadku lotniczego, to nie mona pozwoli, by badali go niewaciwi ludzie. I to si udao obu zainteresowanym stronom, tj.
Warszawie i Moskwie, osign. Katastrof smolesk od samego pocztku badali waciwi badacze.
44 Cho nic nie stao na przeszkodzie pomijajc idiotyczne i skandaliczne zarazem tumaczenia pk Z. Rzepy a la podleganie pod
rusk jurysdykcj. Jeliby doszo po prostu do wypadku, to z czysto formalnych wzgldw badania medyczno-sdowe powinny byy
by przeprowadzone choby po to, by mc porwna pniej ich wyniki z danymi sekcyjnymi (http://niezalezna.pl/9189-rzad-
pozwolil-sekcje-wykonali-rosjanie?page=1), jakie miaa przekaza strona rosyjska (http://niezalezna.pl/10252-m-wassermann-
dokumenty-sfalszowane).
Co innego za, gdyby polskie wadze znay od pocztku prawdziwe przyczyny zgonw czonkw delegacji prezydenckiej i z tego
wanie wzgldu unikay jak ognia polskich bada sekcyjnych. To wanie wok kwestii bada cia ofiar, kwestii identyfikacji oraz
bardzo dugo po tragedii podtrzymywanej niezgody na ekshumacje, narosy najwiksze kontrowersje zwizane z badaniem przyczyn
katastrofy (por. Rosjanie nie yczyli sobie otwierania trumien http://www.rp.pl/artykul/2,511174.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/01/identyfikacja.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/identyfikacja-2.html; http://freeyourmind.salon24.pl/319187,identyfikacje;
http://freeyourmind.salon24.pl/367480,wokol-relacji-p-zuzanny-kurtyki); pomijam w tym miejscu komentowan ju wielokrotnie
w Czerwonej stronie Ksiyca i zgodnie potwierdzan przez wielu wiadkw, spraw braku akcji poszukiwawczo-ratowniczej na
miejscu zdarzenia (http://freeyourmind.salon24.pl/284690,red-moon, http://freeyourmind.salon24.pl/287193,red-moon-2;
http://freeyourmind.salon24.pl/285796,oko-zaby-4), aczkolwiek wspomn moe w tym kontekcie o zagadkowej uwadze
moonwalkera S. Winiewskiego pojawiajcej si w wywiadzie z 14 kwietnia 2010 dla TVP Info
(http://www.tvp.info/opinie/wywiady/gdybym-wiedzial-co-sie-stalo-usiadlbym-i-plakal/1658974) wanie na temat akcji na
siewiernieskim pobojowisku. Na pytanie A. Klarenbacha Jak zachowyway si rosyjskie suby? Winiewski odpowiada: Wbrew
pozorom zareagoway bardzo szybko. Bardzo szybko przybiegli funkcjonariusze Federalnej Suby Ochrony. Szybko pojawiy
si suby techniczne, jak stra poarna, karetki pogotowia. Nieprawd jest, e po cichu wynosili ciaa.
Wynosili czy wnosili? (por. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/kadry-z-3-filmu.html;
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/co-oni-wyciagaja.html, http://2.bp.blogspot.com/-
6qIDsXeNBE8/TfRf7DQ74tI/AAAAAAAADHk/SfrjbsE0pVU/s1600/wy%25C5%2582adunek00.png).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 329
do UMII45). Drug przynt mgby by i-76 wiozcy kolumn Federalnej Suby
Ochrony/FSB46 dla polskiego Prezydenta47. Trzeci, auta dyplomatyczne stojce przy lotnisku 48.
Wszystko musiaoby wyglda tak, by nie budzi niepokoju ani zaogi, ani (niespodziewajcej si
dramatu) delegacji. Wydaje si, e w takiej wanie chwili zadzwonia p. I. Tomaszewska z
infomacj: jestem w samolocie49. Ten telefon (podobnie jak poczenie p. Prezydenta
Kaczyskiego) mia by w okolicach godz. 8.20 naszego czasu. Pytanie podstawowe i bardzo wane
do ustalenia przebiegu rzeczywistych zdarze z 10 Kwietnia: ktra to bya godzina ruskiego czasu?

W ten sposb wkraczamy do ruskiego jdra ciemnoci, czyli tego, co nazwaa kiedy MMariola
burz czasw, powicajc tematyce okoosmoleskich turbulencji czasowych wiele swoich
notek (take intheclouds poruszaa te zagadnienia na swym blogu). Jeli zakadamy, e
zamachowcy dokonywali operacji Smolesk na poziomie bardzo precyzyjnie ukierunkowanej
dezinformacji, a chyba co do tego nie ma wtpliwoci (strumienie bdnych komunikatw pyny
zarwno do polskich zag, jak i do osb oczekujcych w Katyniu i Smolesku, jak rwnie do wiey

45 Pozostaje kwesti na razie otwart, czy skierowano by ten samolot z wysokoci krgu nadlotniskowego (500 m nad Siewiernym), czy
ju w momencie dotarcia do punktu ASKIL i nawizania cznoci z moskiewsk kontrol obszaru. Z relacji wiadkw, jak choby M.
Pyzy ( Przede wszystkim zdjcia, ktre pastwo przed chwil widzieli, to pierwsze zdjcia z tego miejsca zrobione przez jednego z
pracownikw TVP. Wszystko si wydarzyo okoo dwustu metrw std za tymi drzewami. Tam run samolot z prezydentem L.
Kaczyskim na pokadzie okoo godziny dziesitej (! - przyp. F.Y.M.). Dwiecie metrw w drug stron jest hotel, w ktrym
zakwaterowana jest ekipa telewizji. Mymy jeszcze ten samolot syszeli, gdy on podchodzi do ldowania.
Syszelimy wielokrotnie szum silnikw niemal nad naszymi gowami, ale nic wtedy jeszcze nie budzio
niepokoju. To, co my syszelimy pniej potwierdzali wiadkowie, ktrych spotkalimy tutaj. Mwi, e czterokrotnie samolot
podchodzi do ldowania, tu nad drzewami przechyli si pod ktem mniej wicej 45 stopni, lewym skrzydem zahaczy o
wierzchoki drzew, ci drzewa, wbi si wanie lewym skrzydem w ziemi, wyry spory rw i tam zapon
(http://freeyourmind.salon24.pl/297779,zakrzywienie-czasoprzestrzeni)), wiemy, e syszalne byo krenie jakiego statku
powietrznego. Nie by on jednak rozpoznawalny, musia wic znajdowa si na takiej wysokoci (ewentualnie by skryty za
chmurami), e jego znaki rozpoznawcze nie byy widoczne (zreszt, gdyby go byo wida, kto by go sfotografowa). Jednoczenie nie
ma adnej pewnoci, by to kry prezydencki tupolew, skoro wiemy, choby z tego, co udao si dowiedzie autorom Zbrodni
smoleskiej, e 10-go Kwietnia operoway rne statki powietrzne nad pnocnym smoleskim lotniskiem. Jedna z takich maszyn
moga po prostu imitowa dziaania prezydenckiego tupolewa, a take wprowadza w bd szympansy w wiey.
46 Por. ten fragment dialogw szympansich: 09:57:01 , ,
()./ A kiedy, kiedy przyjmowaem FSB-iaka taka sama pogda bya (niezr.)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-wiezy.html).
47 Nie musiaby to nawet by ten sam, ktry dwukrotnie podchodzi do ldowania na Siewiernym. Wystarczyby taki sam i.
48 J. Sasin relacjonujc przygotowania do uroczystoci, opowiada o treci oficjalnego pisma wysanego przez KP 27 stycznia 2010 do
ruskiej ambasady: W licie zawarto rwnie nadziej, e w tym czasie w Katyniu uda si doprowadzi do tego, aby by rwnie
obecny prezydent Miedwiediew jako najwyszy przedstawiciel pastwa rosyjskiego (M. Duewska i J. Lichocka, s. 14).
Oczywicie kilka dni pniej (3 lutego) car Putin zaprosi Tuska i zaczo si rozdzielanie uroczystoci, ale czy 10-go Kwietnia Ruscy
nie mogli nawiza do nadziei zawartej w tym styczniowym licie i przekaza polskiej zaodze wiozcej polskiego Prezydenta wraz z
czci delegacji, e na lotnisku w Witebsku bdzie czeka kolumna z prezydentem Miedwiediewem (por.
http://niezalezna.pl/23478-smolensk-niewidzialna-kolumna-prezydenta na temat braku kolumny na Siewiernym)? Jego samego
mogoby nawet nie by, wystarczyoby na pycie lotniska ustawi kolumn, ktr zazwyczaj si on porusza. Moe tak informacj
otrzyma jakim poufnym kanaem polski Prezydent, gdy w dobrym humorze rozmawia ze swoim bratem?
Dokumentacja millerowcw (pseudoraport, s. 51) podaje, e z telefonu satelitarnego dzwoniono w trzech porach: 5:15, 5:46, 6:21
(UTC), a wic odpowiednio 6:15, 7:46 i 8:21 pol. czasu czy jednak te dane nie pochodz po prostu od Ruskw? Czy byy w
jakikolwiek sposb weryfikowane? Sam premier J. Kaczyski mwi, e: Rozmowa bya gdzie o 8.20 rano, o 8.25 moe. Pitnacie
minut przed katastrof, ale z tego, co wiemy dzisiaj, to jeszcze byo kilka minut przed tym, zanim poinformowano, e jest za
pogoda. Nie rozmawialimy na temat lotu, ani o adnych problemach zwizanych z lotem. Nie odniosem wraenia, aby brat by
czymkolwiek zaniepokojony bd zdenerwowany (...) (P. Bugajski i J. Kubrak, s. 23). I jak dodaj autorzy: Jarosaw Kaczyski
jest przekonany, e prezydent ju wyldowa i dzwoni ze Smoleska. - Bardzo rzadko dzwoni z telefonu satelitarnego z samolotu.
Powiedzia mi, e z mam wszystko w porzdku wyjania. Prezydent radzi bratu, by si jeszcze przespa. - Bo si rozpadniesz
artuje. Poczenie nagle si urywa. Jednake w (nakrconym rok po tragedii) filmie Sobota premier Kaczyski mwi, i
Prezydent dzwoni po smej.
Tre tej rozmowy znamy tylko z relacji premiera Kaczyskiego tymczasem w ledztwie przydaby si jej dokadny dwikowy
zapis, pozwalajcy zidentyfikowa odgosy towarzyszce, a i moe ustali dokadny czas poczenia.
49 Kwestia telefonw uczestnikw delegacji prezydenckiej jest od dwch lat najpilniej strzeonym obszarem oficjalnego
pseudoledztwa (por. http://clouds.salon24.pl/375143,telefony-z-zaswiatow-smolensk, http://clouds.salon24.pl/372017,telefony-
okecie-katyn-i-powrot-pociagu-ze-smolenska: Niektre z osb, ktre leciay samolotem widziao si wczoraj, jeszcze nawet rano
niektrzy koledzy dzwonili do nas, pytajc o pogod w Smolesku- powiedzia dziennikarzom PAP Artur Grski). Na marginesie
przypomn, e millerowcy stwierdzili (nie do koca wiadomo, na podstawie czego): na pokadzie samolotu znajdowao si co
najmniej 18 aktywnych (zalogowanych do sieci) telefonw komrkowych. Nie stwierdzono, aby miao to negatywny wpyw na
prac urzdze samolotu, ale wiadczy o racym lekcewaeniu przepisw, szczeglnie e jeden z aktywnych telefonw nalea do
czonka personelu pokadowego (Za. 4 do pseudoraportu Millera, s. 29).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 330
szympansw oraz do Warszawy), to powinnimy chyba te przyj, e dokonaa si zarazem
wyspowa (tzn. znowu skierowana do dokadnie wybranych grup osb) manipulacja czasem na
gruncie (oficjalnej) dwugodzinnej rnicy midzy warszawskim a moskiewskim 50. O kopotach z
ustaleniem prawidowego czasu przez wielu wiadkw (z dziennikarzami wcznie 51), wiemy z wielu
rde, ktrych tu nawet nie musz przywoywa, jednoczenie nie podejmuj si w Czerwonej
stronie Ksiyca zestawiania wszystkich rozjazdw czasowych, jakie pojawiaj si w relacjach
smoleskich (to rzecz na osobne, drobiazgowe studium). Zwrmy jednak uwag, e nawet w CVR-
3 pojawia si krtka wymiana zda dotyczca rnicy czasowej:

8:15:50 No ale czekaj, tu jest dziesita, tak?


8:15:51 D? ...osiem

(jeli nie ma przekamania w tym fragmencie zapisu, to p. mjr A. Protasiuk poda w odpowiedzi
jak godzin minut osiem (np. 10:08); to ju kolejny trop wiadczcy o manipulowaniu danymi
czasowymi, jak i o tym, e tupolew lecia wczeniej ni si to oficjalnie podaje52; skoro za druga
osoba dopytuje o godzin w danej strefie czasowej 53, to moe nie by jej pewna).

Jakie jest (ledcze i analityczne) wyjcie z takiej sytuacji, w ktrej wiemy, e mogo doj do
faszowania parametrw czasowych i wprowadzania uczestnikw jakich zdarze w bd wanie
pod ktem realnego odniesienia czasowego? Takie, e staramy si uoy chronologi samych
zdarze i dopiero na jej tle prbowa uporzdkowa temporalne kwestie. Gwoli cisoci, te
ostatnie nie s wcale najistotniejsze, jeli przyjmujemy te, e do adnej katastrofy lotniczej z
udziaem polskiej delegacji nie doszo, tylko wypadek pod Smoleskiem by mistyfikacj,
inscenizacj, maskirowk suc zasoniciu autentycznego ataku na osoby udajce si z
Prezydentem na katyskie uroczystoci jednake istnieje kilka wanych ladw, ktre uchylaj
rbka tajemnicy.

Po pierwsze, w samym raporcie komisji Burdenki 2 pojawia si informacja o ldowaniu o 8.50


jako... ldowaniu jaka-40. Przypomn: o godz. 09:20:50, po wyldowaniu samolotu Jak-40
(zaoga ktrego rwnie nie informowaa o wybranym systemie ldowania), w telefonicznej

50 Nie musiaa ona przybiera formy oficjalnego komunikatu, wiemy wszak doskonale, i Ruscy krcili si wok polskich grup,
otaczajc je szczegln opiek i bardzo uwanie obserwujc ich zachowanie (ju zreszt przed tragedi, gdy cz polskich
parlamentarzystw zapragna obejrze Gniezdowo, pojawiy si komplikacje i pierwsze utarczki z czekistami).
51 Por. np. przywoywan ju w Czerwonej stronie Ksiyca relacj M. Pyzy z TVP: Wszystko si wydarzyo okoo dwustu metrw
std za tymi drzewami. Tam run samolot z prezydentem L. Kaczyskim na pokadzie okoo godziny dziesitej
(http://freeyourmind.salon24.pl/297779,zakrzywienie-czasoprzestrzeni).
52 Kwestia tego, e wszystko w Smolesku (jeli chodzi o mistyfikacj katastrofy) wydarzyo si wczeniej (tj. w godzinie Batera),
staraem si udokumentowa i udowodni w rozdziale Niesamowite przygody pierwszego Polaka na ruskim ksiycu.
T. Szczegielniak twierdzi, e wysa SMS-a do kolegi na Siewiernym o 7.17, bo o 7.17 samolot wystartowa
(http://freeyourmind.salon24.pl/307440,okecie-10-kwietnia).
J. Bahr opowiada: Rano dostaem e-mail od Mariusza Kazany, szefa protokou dyplomatycznego w MSZ. Z jednym sowem:
startujemy (godzina nieznana).
J. Surwka wysa SMS-a do ony o 7:18 z treci: Startujemy... Zadzwoni, jak wrc (cyt. za J. Racewicz, s. 220).
53 Sprawa si komplikuje tym bardziej, e po drodze do ruskiej przestrzeni powietrznej (UTC +4) jest jeszcze biaoruska w jeszcze innej
strefie czasowej (UTC +3). Nie wiemy za, czy cytowana wyej uwaga dotyczy pierwszej czy drugiej strefy.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 331
rozmowie z dowdc JW 21350 (m. Twer), zastpca dowdcy tej jednostki, ktry znajdowa si
na bliszym punkcie dowodzenia, poinformowa: No, zrobi normalne podejcie. Myl, e ma
tam takie wyposaenie, przecie to taki samolot Ju mylaem, szczerze mwic, e pjdzie na
drugi krg.

Po drugie s zeznania milicjantek/milicjantw, do ktrych dotar NDz


(http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101108&typ=po&id=po15.txt): Wedug ich
zgodnych relacji, okoo godziny 10.00 sycha byo, jak samolot transportowy dwukrotnie
bezskutecznie podchodzi do ldowania (I-76). Silniki tupolewa usyszeli ok. godziny 10.30
(nawiasem mwic, w tym artykule wiadkowie do zgodnie potwierdzaj, e do katastrofy
doszo koo 10.30 rus. czasu).

Po trzecie relacja polskiej nauczycielki ze Smoleska (http://www.naszdziennik.pl/index.php?


dat=20101222&typ=po&id=po01.txt) (szkoda, e tej osoby nie odnalaza A. Gargas krcc
10.04.1054): Jak relacjonuje kobieta, 10 kwietnia ju o 7.00 rano bya w pracy. Bya wtedy soneczna
pogoda, nie byo adnej mgy. Pojawia si dopiero po godzinie, wic ok. godziny 8.00 rano czasu polskiego
(ok. 10.00 czasu moskiewskiego). Jak tumaczy, w pewnym momencie zacza gwatownie gstnie, jakby
"wychodzia z ziemi". Kada si gstymi patami wyranie od strony jaru, ktry od szosy dzieli odlego
okoo jednego kilometra.

Z opisu nauczycielki wynika, e mga wypeza z jaru i przemiecia si w kierunku szosy w stron lotniska
Siewiernyj. Opary ustpiy rwnie szybko, jak si pojawiy. Zdaniem kobiety, okoo godziny 10.00
wiadomo byo, e co zego si dzieje, ludzie, usyszawszy wybuch, zaczli biec w kierunku szosy. Kobieta
ruszya za nimi. Kiedy wszyscy dobiegli do szosy, co nastpio zaledwie kilkanacie minut od upadku
polskiej maszyny, sta tam ju kordon funkcjonariuszy OMON, ktrzy nikogo na miejsce katastrofy nie
dopuszczali.

Po czwarte (rzadkie, ale istniejce) relacje w polskich mediach (jak ta M. Pyzy): okoo godziny 10-
tej (run samolot prezydencki).

Po pite zeznania stewardessy A. uliskiej z jaka-40 zoone w prokuraturze, a przywoane przez


K. Galimskiego i P. Nisztora (s. 50): Warunki byy tak trudne, e po drugim podejciu do
ldowania z wykonania manewru zrezygnowaa zaoga rosyjskiego I-76. Byo to okoo 15
minut przed rozbiciem prezydenckiej maszyny (por. te
http://freeyourmind.salon24.pl/325546,po-odlocie-ila-76).

54 W Smolesku jest do spora Polonia, nawiasem mwic, a jak pamitamy, Prezydent w ramach uroczystoci katyskich mia si z
ni spotka. Nie ukaza si do tej pory jaki obszerny materia dokumentujcy relacje polskich mieszkacw Smoleska (z 10
Kwietnia, oczywicie), a przecie mogyby takie zeznania wnie wiele do ledztwa.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 332
Co wic z czasoprzestrzeni w ruskich warunkach mogo by nie tak, by jednak nie da si
wcign w wir, lepiej koncentrowa si na poszczeglnych, istotnych w narracji moskiewskiej,
punkto-chwilach. Wrmy wic teraz, co moe by nieco zaskakujce dla uwanego Czytelnika
Czerwonej strony Ksiyca, do mitycznej godziny nr 1, jeli chodzi o katastrof smolesk,
czyli do 10.56 rus. czasu, a 8.56 pol. czasu (zgodnie z oficjaln narracj z 10 Kwietnia) - wydaje mi
si, e ta godzina nie wzia si znikd, tzn. z jakim istotnym wydarzeniem (w ramach operacji
Smolesk) musiaa by zwizana.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 333
Skd taka godzina moga si Ruskom wzi? 55Dlaczego j ogaszali? Moe dlatego, e tupolew by
jaki czas wczeniej w ruskiej przestrzeni powietrznej anieli si to oficjalnie gosi, a moe dlatego
te, e wyleciay z delegacj dwa samoloty i na jeden z nich trzeba byo jeszcze poczeka? Jest takie
zdjcie w Sieci (jak kade z nielicznych z 10-go Kwietnia z Okcia szeroko komentowane w
blogosferze), ktre przedstawia tupolewa na tle zorzy porannej. Kiedy takie zestawienie fotografii
(wykonanych przez spotterw) wczesnych startw rnych samolotw z warszawskiego lotniska
sporzdzi nieoceniony lordJim. Wyglda ono tak:

55 Pomijamy teraz zupenie zabiegi cofajce czas, a wic ruskie mwienie, e samolot znikn z radarw o 10.55, o 10.50, a w
kocu koo 10.40.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 334
Autor tego zdjcia na samym dole (grisza1986) podpisa je wprawdzie: (...) 10.04.2010, godz.
07.25. Feralny start do Smoleska (...)

lecz ta powiata w tle wcale nie wskazuje na to, by to bya taka godzina. Raczej 6.25 10 Kwietnia.
Naturalnie, jedna godzina wobec wiecznoci to nic, ale w historii smoleskiej mogaby by
niezwykle wana choby z punktu widzenia zamachowcw. Pamitajc za, e na Okciu nie tylko
wysiad monitoring, ale i wielu tamtejszym pracownikom cakowicie odjo mow i to na blisko dwa
lata, za na haso Smolesk przechodz na drug stron ulicy 56, moemy chyba wzi w nawias
oficjaln godzin wylotu (midzy 7.23-7.27) i cofn si hipotetycznie do godz. 6.23-6.27, zgodnie z
tym, co sysza przed wylotem P. wider, ktremu na warszawskim lotnisku powiedziano i
godzin pniej (w stosunku do jaka-40) wystartuje tupolew 57.
56 Moe kiedy t kwesti zbadaj dziennikarze ledczy. Moe by nie mniej emocjonujca ni ueranie si z ruskimi szympansami na
klatkach schodowych (jak to musiaa czyni A. Gargas w 10.04.10).
57 [N]a Okciu okazao si, e dziennikarze maj lecie Jakiem, a dopiero godzin po nas wystartuje Tupolew. OK - pomylaem,
widocznie zabrako dla nas miejsca w "Tutce" (http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/pawel-swiader/komentarze/news-pawel-
swiader-boje-sie-powrotu-do-polski,nId,272706). Przy okazji, skoro dziennikarzy (zgodnie z cytowanym ju mailem p. K.
Doraczyskiej) miano usadzi po czci w jaku-40, a po czci w tupolewie, to odpowiednio po czci rozsadzano by (do jaka i do

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 335
Jaki uzyskalibymy w tej sytuacji czasowy rozkad zdarze. Trzymajc si wylicze
przeprowadzonych przez wczesnego dowdc eskadry tupoleww w 36 splt, a zamieszczon w tym
planie lotu58:

mamy odpowiednio takie odlegoci czasowe. EPWA RUDKA (granica przestrzenna z Biaorusk
SSR) = 22 minuty, RUDKA ASKIL (granica przestrzenna biaorusko-ruska) = 36 min, ASKIL
XUBS = 7 min. O ile bowiem akustycy prezydenccy (wyspecjalizowani w ustawianiu krzeseek i
pilnowaniu nagonienia), mogli przeszacowa czas przelotu do Smoleska, o tyle tak dowiadczony
pilot, jak B. Stroiski doskonale wiedzia, jak obliczy czas takiej podry. Byo to w sumie 65 min.

Jeliby wic PLF 101 z czci delegacji wystartowa o ca. 6.30 (dla uatwienia oblicze i zarazem
trzymajc si planu Stroiskiego, zaokrglam t godzin wylotu), to w okolicach 7.35 pol. czasu
(hipotetycznie) byby nad Siewiernym (bez zgody na wyldowanie z powodu warunkw poniej
minimw lotniska, gdy stosownie do planw operacji Smolesk, Tu-154 M nie mia tam wcale
ldowa). Co by wic tam robi? Mwic slangiem lotniczym: wisiaby 59, poruszajc si np. po
krgu nadlotniskowym (tak jak i-76 po pierwszej prbie podejcia), ale byby zarazem w dziurze
czasowej, tak samo jak ci, co przyjechali wyczekiwa na przylot polskiej delegacji na pnocne
smoleskie lotnisko. O ca. 8.20 ma odby si jednak rozmowa telefoniczna midzy Prezydentem a
premierem J. Kaczyskim, wic nie wydaje si, by tupolew wisia przez godzin nad Smoleskiem.
Najpewniej wic wylecia pniej, czyli w okolicach 7-mej rano. W takim scenariuszu przylot
nad Siewiernyj byby tu po smej, nastpnie krenie nad lotniskiem i skierowanie si na
zapasowe, po drodze za telefon Prezydenta do premiera J. Kaczyskiego. Mogo by jednak te tak,
e tupolew faktycznie wylecia z jakim opnieniem, ale nie dlatego, e jak opowiadali przerni
yczliwi borowcy e spni si polski Prezydent, tylko dlatego, by da nieco czasu wylatujcym
jakiem-40 (o 6.50?) Dowdcom.

tupolewa) jeszcze jakich czonkw delegacji.


58 http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/plan-lotu-2.html
59 O moliwoci wiszenia wspominaj parokrotnie czonkowie zaogi w CVR-3.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 336
O co chodzi z t dziur czasow czy te, jak kto woli, burz czasw? Zakadajc, e PLF 101
wyleciaby o 6.30, to... byby w okolicach XUBS stosunkowo niedugo po PLF 031, zakadajc, e
wylecia w okolicach 7-mej, byby nad Smoleskiem ca. 8-ma z minutami pol. czasi. Nie jest jednak
atwo ustali, kiedy wylecia ten ostatni. Przyjmujc czas przylotu jako 7.15, to odejmujc 1h50min,
wychodziby czas startu o 5.25, ale przyjmujc za raportem komisji Burdenki 2, przyznajcym
pgbkiem, e jak-40 wyldowa na Siewiernym o 6.50, to wylot z warszawskiego lotniska miaby
w jak o 5.00 (chyba e... ten jak-40 o 6.50 na Siewiernym to inny jak anieli ten o 7.15, co
te nie jest wykluczone, znajc wymieszane smoleskie puzzle, z ktrych wychodz przerne
obrazy zdarze).

(do Smoleska leciay trzy samoloty. Jeden z atwoci wyldowa, drugi odlecia w stron Miska (...), a statek nr 1 zdecydowa si
ldowa, zignorowa polecenia kontrolera, proponujcego zaodze ldowa w Misku 200 km od Smoleska 60)

Jedno wydaje si pewne, bo w tym wiadkowie s zgodni (przynajmniej ci, ktrych relacje zostay
upublicznione), e po przybyciu na smoleskie lotnisko nie widzieli oni ani nie syszeli
akrobacji ia-76. Problem w tym, e np. P. Ferenc-Chudy twierdzi, e dziennikarze o 8-mej
60 Por. te
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114891,7757486,Piloci_ladowali_wbrew_zaleceniom__Potwierdza_to_zapis.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 337
wyjechali z lotniska61, ale nic nie mwi o tym, by si mijali z polskimi dyplomatami, ci ostatni za
mieli by przecie godzin przed planowym przylotem delegacji, wic byoby to o 7.30 przecie,
skoro o 8.30 (10.30 rus. czasu) tupolew mia wyldowa (O 10.30 ldowanie gwnego
prezydenta). Co wicej, J. Bahr mwi (wywiad dla T. Toraskiej 62), jak pamitamy, e przylot
prezydenckiej delegacji si opnia i zaczli si niepokoi. No i teraz konia z rzdem temu, kto jest
w stanie powiedzie, o ktrej godzinie oni byli na ruskim lotnisku? Sam Bahr szacuje, e okoo 40
minut wczeniej63, ale ju jego kierowca w prokuraturze zezna, e przyjechali godzin przed
planowanym przylotem64. Podobnie M. Wierzchowski mia by z godzin wczeniej, lecz nikt z
wyej wymienionych nie widzia ani dziennikarzy, ani akrobacji ia-76. Moe byli na innym lotnisku
w takim razie, cho to ju w ogle byby zupeny odlot dyplomatw 65.

Nie pozostaje nam nic innego, jak po raz ostatni w Czerwonej stronie Ksiyca powrci na
Okcie i sprbowa zrekonstruowa wydarzenia, ktre tam nastpiy, na nowo. Cakiem na nowo.
Sprbujmy wzi nawias to wszystko, czego do tej pory si dowiedzielimy, a ju szczeglnie
pomimy wszelkie oficjalne ustalenia i cofnijmy si do nocnych, tj. sprzed witu, godzin
tamtego tragicznego dnia, wiedzc, e ju koo 4-tej, jeli nie wczeniej, warszawskie lotnisko w tej
jego wojskowej czci zapeniao si przybywajcymi na wyloty na uroczystoci katyskie
osobami66. W. Ciegielski opowiada (wieczorem 10-go Kwietnia w TVP Info): Kancelaria
prezydenta podja decyzj, e wszystkich dziennikarzy, ca trzynastk dziennikarzy, ktrzy byli
61 Gdy wyldowalimy o godz. 7.15, nigdzie wkoo nie widziaem kolumny samochodw, a wwczas nie byo mgy. Take gdy
wyjedalimy z lotniska ok. godz. 8, po odprawie paszportowej, nie widziaem, by na lotnisku, a do koca pasa, staa kolumna
aut przewidziana w protokole, a widoczno bya dobra. Na parkingu przy pycie lotniska stay jakie rosyjskie auta, m.in. woga
i bus chyba karetka pogotowia (GP, 15-02-2012, s. 5).
62 http://wyborcza.pl/1,76842,8941828,Startujemy.html?as=3&startsz=x
63 http://wyborcza.pl/1,76842,8941828,Startujemy.html
64 http://polska.newsweek.pl/smolensk--nieznana-relacja-oficera-bor,68588,1,1.html Na lotnisko przyjechalimy godzin przed
planowanym przylotem. Mga bya tak gsta, e widzielimy tylko zarys znajdujcej si przy pasie wiey kontroli lotw oddalonej
od nas o sto metrw. Z minuty na minut mga gstniaa. Przed sam katastrof widoczno spada do okoo 50-60 metrw.
Przed nami przy pasie staa kolumna prezydencka. Czekalimy. Podszed do nas Rosjanin z wiey kontroli lotw. Powiedzia, e
pogoda coraz gorsza, e raczej nie bd ldowa. Czekamy, palimy papierosy. Pamitam, jak ten Rosjanin z wiey podszed do
nas ostatni raz. Powiedzia, e decyzja pilota jest taka, e zniy si i sprawdzi, czy zobaczy pas. Jeeli nie zobaczy, odleci na ktre
z lotnisk zapasowych, tam przeczeka z pogod i wrci - opowiada G. Kwaniewski.
65 Tak moliwo te rozwaano w blogosferze. M. Wierzchowski przyznaje (M. Duewska i J. Lichocka, s. 125-126), e nie wiedzia
dokadnie, jak wyglda smoleskie plnocne lotnisko, mimo e par lat wstecz na nim by: Powiem szczerze, e byem trzy lata
wczeniej na tym lotnisku i nie sprawdzaem go wczeniej. Wtedy przylecielimy dwoma tupolewami, w jednym przedstawiciele
rodzin katyskich, w drugim cz delegacji i byli tam te oficerowie Wojska Polskiego. Naprawd do gowy mi nie przyszo, e
moe by co nie tak. Wtedy samoloty wyldoway, wysiedlimy na lotnisku, zajlimy miejsca w kolumnie, ruszylimy na
uroczystoci, wrcilimy, wsiedlimy i wystartowalimy. Nikt z nas nigdy nie widzia, jak wygldaj budynki obsugi, jak
wyglda wiea. Nigdy do koca nie przygldalimy si pycie, na ktrej wyldowalimy, to nie naleao do naszych obowizkw.
Wiedzielimy, e s od tego suby odpowiadajce za bezpieczestwo prezydenta.
W czasach Ukadu Warszawskiego w krajach sowieckich, a zwaszcza w ZSSR istniaa instytucja pozornego lotniska (w ramach tzw.
maskowania lotnisk), a wic takiego, ktre imituje zewntrznie jakie wojskowe lotnisko, by wprowadzi przeciwnika w bd (por.
Encyklopedia techniki wojskowej, Warszawa, 1978, s. 358: W zakres maskowania lotnisk wchodzi rwnie zagadnienie budowy i
urzdzenia lotnisk pozornych. Przez budow naley rozumie odtworzenie na wybranym terenie oglnego wygldu lotniska
danej klasy ujmujcego cechy lotniska rzeczywistego, natomiast urzdzenie lotniska pozornego polega na wyposaeniu go w
niezbdne elementu znamionujce jego eksploatacj. Urzdzenie lotnisk pozornych dotyczy zarwno lotnisk nowo budowanych
jak i mniej wanych lotnisk rzeczywistych, przeznaczonych na lotniska pozorne po opuzczeniu ich przez jednostki lotnicze.
Lotniska pozorne dzieli si na: penodobowe, dzienne i nocne, w zalenoci od okresu ich wykorzystania, oraz na lotniska
imitujce zamaskowane w pobliu lotniska rzeczywiste i lotniska pozorne samodzielnie zwizane z lotniskami istniejcymi). Czy
jednak a taki cyrk by Ruscy urzdzili z polskimi urzdnikami pastwowymi, e zawieli by ich gdzie na zupenie ksiycowe
miejsce, to wydaje si jednak wtpliwe, zwaszcza e trzy dni wczeniej byli na Siewiernym wita delegacj Tuska i Putina. Natomiast
nie da si wykluczy, e taki cyrk mg by zafundowany dziennikarzom.
Z pewnoci za zastosowano imitowanie komunikacji lotniczej, w tym sensie, e jaka druga wiea wchodzia na czstotliwoci
Korsaa, by kontynuowa korespondencj z zaog tupolewa (jako Korsa), za jaka grupa udawaa zaog tupolewa nie
kwitujc, nie podajc wysokoci, nie zwaajc na zagroenie.
66 Staszek mwi, e leci samolotem o bardzo wczesnej godzinie, o 3 lub 4 rano wspomina jego przyjacika, mecenas Ewa
Stawicka. Chodzi o p. S. Mikke, ktrego po godzinie 6-tej rano mia widzie A. Klarkowski twierdzcy, i tupolew wylecia o 7.27, a
on sam (Klarkowski) widzia Mikkego, jak rozdaje swoj ksik pij, mny w Katyniu, Charkowie i Miednoje - Klarkowski
zreszt sam chcia dosta egzemplarz, ale akurat dla niego zabrako.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 338
w skadzie delegacji z prezydentem Kaczyskim, zostanie ta trzynastka przeniesiona do innego
samolotu. Koniec kocw dzisiaj o 5 rano, o pitej wystartowalimy z lotniska Okcie samolotem
jak-40. Wtedy, kiedy wchodzilimy do tego samolotu tu 154m ju, jak mwi piloci, grzao silniki.
(...)

Co z tego zacytowanego fragmentu wynika? Przede wszystkim to, e ludzie z teje kancelarii
byli ju wtedy na lotnisku. Byli i dokonywali roszad na Okciu (takich np. e dziennikarze
przeznaczeni do tupolewa, nie polec nim, tylko udadz si jakiem-40). Byli to wic nie tylko
akustycy (jak pisaem do tej pory), lecz i dyrygenci
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/gdzie-jest-dyrygent-z-okecia.html). Jaki
by zamys takiej zmiany planw (pamitamy, jak P. wider opisuje nieskrywane zaskoczenie
niektrych dziennikarzy tym, e nie polec z Prezydentem)? Taki, by w kabinie pasaerskiej zrobi
miejsce dla Dowdcw. J. Sasin powie z naciskiem w sejmowej relacji: Nigdy na adnym etapie
nie bya dyskutowana kwestia jakiego oddzielnego lotu jakiejkolwiek czci delegacji, tym
samym rwnie generaw (http://freeyourmind.salon24.pl/313310,podzial-delegacji), skoro
wic na adnym etapie, to pewnie i take na tym ostatnim 10-go Kwietnia, czyli przed wylotem do
Smoleska.

Oczywicie dyrygentom w dyrygowaniu na Okciu wcale nie chodzio o to, by naraa tych
wszystkich 96 ludzi na niebezpieczestwo zwizane z przelotem na jednym pokadzie
tak wielu osb tak wielkiej pastwowej rangi o co takiego nawet nie chc podejrzewa
urzdnikw kancelarii (i chc to jasno podkreli). Mogo chodzi, sdz, o to, by jak to Sasin
przedstawi w sejmie przed Zespoem nikt si nie czu pominity czy niewaciwie potraktowany,
i (jako wysoki dostojnik) nie leci wraz z Prezydentem (dodajmy: eleganckim, odremontowanym
tupolewem, tylko tucze si jakim zdezelowanym jakiem) 67. Sami za akustycy i dyrygenci po
dokonaniu roszad udali si duo wczeniej do Smoleska, a stamtd do Katynia, by pilnowa
nagonienia i krzeseek, zakadajc, e reszt spraw zajm si p. min. W. Stasiak i p. K.
Doraczyska z KP.

Interesuje nas teraz tylko Okcie, powtarzam. Wspomniany Cegielski jednak w swej wypowiedzi nie
jest precyzyjny, mwic o tej trzynastce dziennikarzy, poniewa w ksieczce, ktra zwizana bya
z wylotami smoleskimi, ludzi mediw wymienia si wicej. Rzumy ponownie okiem:

67 Por. te wypowied dla M. Duewskiej i J. Lichockiej: Teraz, po wszystkim moe to brzie strasznie, ale prosz pamita, e nikt
nie bra pod uwag katastrofy, delegacje z wieloma wanymi osobami na pokadzie samolotu byy regu i podobnie byo z
delegacj premiera Tuska 7 kwietnia (s. 32). Gwoli cisoci, tamta delegacja poleciaa na kilka samolotw wanie, a nie w jednym.
I Sasin nieco dalej: Oczywicie potem, po katastrofie pan minister Klich bardzo chcia zapomnie o tym pimie (wyraajcym
zgod na udzia Dowdcw w delegacji na uroczystoci przyp. F.Y.M.). Dopiero kiedy Kancelaria Prezydenta je ujawnia,
przyzna, e takie pismo rzeczywicie byo, tylko tumaczy do naiwnie, e nie mia wiadomoci, i ci generaowie bd lecieli
jednym samolotem z prezydentem. A jak mieli lecie? Przecie w Polsce nie byo wtedy drugiego tupolewa, a minister Klich nie
zaproponowa skorzystania z innej wojskowej maszyny, choby transportowej CASY.
Tylko, e poza tupolewami i CAS-ami s jeszcze jaki, prawda?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 339
Tu jest 15 osb. Ale tu poniej, na s. 7, jest jeszcze par osb zwizanych z mediami:

Jeli wic Cegielski mwi o 13-ce, to dwjka z listy dziennikarzy (s. 10-11, ksieczki) oraz trzech
prezydenckich ludzi mediw (s. 7) mogo nie polecie tym jakiem, co Cegielski, lecz... innym
jakiem. Z kim? Wanie z pracownikami kancelarii Prezydenta, ktrzy decydowali na warszawskim
lotnisku o zmianach, co do rozsadzania osb leccych do Smoleska owi pracownicy wymienieni
s take w tej ksieczce, nietrudno wic ich odnale 68. Klarkowski wprawdzie powiada w

68 Zakadam, e by to jak, aczkolwiek ruski lad wskazuje, i moga to by CASA: 09:21:05 . B 8.50
, ,
, 9 , - 1200. . ,
, . , . , ,
. , 10.30 , , 1500
./O 8.50 ldowali, a teraz widoczno ju si poprawia, ale nikt i Marczenko wczoraj cay dzie mwi, nikt
nie zapowiada mgy, i rano wszystko normalnie, a teraz o 9 naraz zakryo, widoczno gdzie 1200. No normalnie
wyldowa. Myl, on tam ma wyposaenie, no taki samolot. W zasadzie normalnie wyldowa, spisalimy si
dobrze. Ja szczerze mwic mylaem, e odejdzie na drugi krg. To w zasadzie wszystko, myl, e o 10.30 teraz temperatura
si podniesie, no, w kadym razie gorzej ni 1500 nie powinno by (okrelenie taki samolot oraz stwierdzenie on tam ma
wyposaenie nie za bardzo pasowayby do zwykego, ruskiego w kocu, jakowlewa, tym niemniej w dialogach szympansw pojawia
si te sformuowanie dot. jaka z t delegacj: 09:20:00 . , -40
-76 . .
10.30 ./Znaczy, wg planu wasnie wyldowa Jak-40 z t delegacj i dziennikarzami, a I-
76, czyli nasz Froow teraz na podejciu. Tam bd samochody prezydenckie. O 10.30 ldowanie gwnego prezydenta , co
mogoby sugerowa, i jednak z Okcia nie wyleciaa przede witem CASA)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-wiezy.html). Zaznaczam jednak, e te uwagi czyni w trybie
hipotetycznym, brakuje bowiem wielu dokadnych danych z tymi ldowaniami jakw zwizanych.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 340
wywiadach, jak to dziwi si bardzo 10-go Kwietnia tym relacjom, i min. J. Sasin doczany jest do
listy pasaerw, skoro on, czyli Klarkowski, by ciaem i duchem na Okciu egna Par
Prezydenck i adnego Sasina na oczy nie widzia. Nie mg go widzie, poniewa samolot
specjalny wylecia albo rwnolegle z tym pilotowanym przez A. Wosztyla, albo, co bardziej
prawdopodobne, nawet wczeniej69. Na przykad przed 5-t rano, a po dokonaniu roszad. I
sygnalizowany przez szympansw z Siewiernego przylot o 8.50 rus. czasu (tj. 6.50 pol.) to byoby
wanie ldowanie utajnionego jaka-40 z t delegacj i dziennikarzami. Dziennikarzy bowiem
rozsadzono do dwch jakw-40, byli zatem i w pierwszym, i w drugim. Pracownicy kancelarii
Prezydenta przybyli przed PLF 031 i udali si na cmentarz katyski. Byo bardzo wczenie, wic M.
Wierzchowskiego podrzucono z M. Jakubikiem do hotelu, z ktrego pojechali oni potem
ambasadzkimi, jak to powiedzia kiedy W. Bater, autami na smoleskie pnocne lotnisko 70.

Dlaczego zosta utajniony w pniejszej narracji jak-40 z t delegacj? Przede wszystkim ze


wstydu i ze strachu, ale te z tego powodu, e oficjalna narracja zwizana z katastrof smolesk
mwia z uporem o jednym samolocie, w ktrym polecieli wszyscy, poniewa innego
rozwizania nie byo. Wprawdzie przez chwil kry po mediach prezydencki jak, ale szybko si
z tego newsa wycofano, tak wic z prezydenckiego jaka zrobi si prezydencki tupolew, w
ktrym byli wszyscy. Gdyby za na jaw wyszo, e cz delegacji na dugo przed uroczystociami
udaa si z Okcia samolotem specjalnym do Smoleska, to zaraz by pado pytanie: dlaczego w
takim razie nie zabrano na ten pokad Dowdcw, tylko lekkomylnie i amic przepisy
bezpieczestwa zwizane z lotami VIP-w skierowano ich do tupolewa? No i ciko byoby to
wyjani wycznie dbaoci o to, by nikt z generaw nie poczu si uraony lub zasania si
opowiadaniem (jak to w sejmie tumaczy Zespoowi Sasin), e w takim razie zamiast wojskowych w
wypadku zginliby dziennikarze.

Wyleciay tedy dwa jaki-40 i wyldoway na Siewiernym, przy czym jeden wrci zaraz do Polski
(czy start tego jaka-40 opisywa P. Wudarczyk z Polsat News? 71

69 Kto by by w skadzie zaogi, to rzecz do ustalenia.


70 Moliwe te, e do hotelu pojechali wszyscy, tj. take gwny prezydencki akustyk, skoro i on o hotel zahaczy: Byy minister w
Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyskiego Jacek Sasin w dniu katastrofy by na cmentarzu w Katyniu. Z hotelu wyjecha
przed 9.00 czasu moskiewskiego. Mwi, e zza chmur przebijao soce, nie byo adnej mgy
(http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101222&typ=po&id=po01.txt).
71 Jak my ldowalimy, to startowa jaki samolot i nasz pilot z tego specjalnego puku powiedzia: hu, duy zuch, jak on to zrobi,
w ogle bokiem, nie wiadomo znaczy on by zadziwiony, e on startowa, ten samolot ()
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/by-jeszcze-jeden-samolot_31.html).
Nawiasem mwic, jest te fragment w dialogach szympansw (Plusnin dgaduje si z Dyspozytorem) wiadczcy o tym, e moe
by mowa o dwch polskich samolotach, ktrych Ruscy maj w tym samym czasie obsuy:
08:59:14 . , ?/ O ktrej Polak na schemat/kierunek, komendant
pyta?
08:59:16 , ./Tak, powiedziaem mu, on si nie odzywa.
08:59:19 . ()./ (niezr.)
08:59:21 , ?/Tak, powiedziaem mu jaki komendant, nasz?
08:59:23 . , ./Tak, tak.
08:59:26 - 20 ./Gdzie w cigu 20 minut.
08:59:28 . 20 20?/Ten w 20 i tamten w 20?
Owo z orientacyjnie podawanym czasem ten 20 po i tamten 20 po mogo si odnosi do ldowania jednego jaka, a startowania
drugiego. Czy to startowanie sysza te moonwalker S. Winiewski? mylaem, e samolot leci pusty. Godzin wczeniej wydawao
mi si bowiem, e maszyna ldowaa. Wwczas rwnie syszaem huk silnikw. Gdy wic usyszaem go ponownie, mylaem, e
nasza delegacja wyldowaa ju bezpiecznie, a samolot leci zaatwi jakie sprawy techniczne, na przykad zatankowa,
albo wraca do Polski i potem przyleci z powrotem po prezydenta. (http://www.rp.pl/artykul/460798.html).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 341
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/by-jeszcze-jeden-samolot_31.html)). Nie
przenosimy si jednak na Siewiernyj jestemy, przypominam, nadal na Okciu. Opucili je
dyrygenci wraz z kilkoma ludmi mediw (kto jeszcze polecia, trudno powiedzie, ale to wczeniej
czy pniej zostanie ujawnione podczas midzynarodowego dochodzenia), odlecia te PLF 031
Wosztyla. Czy jednak przypadkiem, podczas swoich roszad, akustycy/dyrygenci nie zajli sobie
przy okazji gotowego do odlotu jaka-40, ktrym mia zamiar lecie z Dowdcami p. gen. A. Basik?
Czy nie byo przypadkiem tak, i czonkowie sztabu, przybywszy na lotnisko, dowiedzieli si, e ich
samolot ju odlecia, poniewa urzdnicy z KP stwierdzili, e lepiej bdzie (tj. stosownie do rangi
zaproszonych goci), jeli polec w kabinie pasaerskiej wraz z innymi czonkami prezydenckiej
delegacji? By moe na ten temat toczya si synna rozmowa Basika z Protasiukiem przed odlotem
tupolewa, ktrej szczegw nie udao si do tej pory ustali ekspertom czytajcym z ruchu warg 72.
Protasiuk mg po prostu powiedzie Basikowi, e takie decyzje zapady przed witem, za szef Si
Powietrznych stwierdzi, e w takim razie tak czy tak Dowdcy lec jakiem, tylko innym ni ten,
ktry by przygotowany. Niewykluczone, e ten samolot specjalny, w zwizku z zagroeniem
terrorystycznym, nazwano prezydenckim jakiem, lecz na pokad nie brano polskiego Prezydenta,
co wprowadzio w bd Ruskw73 i dlatego nie uznawali PLF 101 jako samolotu o statusie HEAD.

Gen. Basik mg postawi na swoim, albowiem byy w 36 splt jeszcze dwa jaki do dyspozycji, a
kancelaria premiera nie robia tym razem (w ostatniej chwili) adnych problemw ze statkami
powietrznymi. Ciemniacy zapewne zawarli dil z Ruskami taki, e zrobi oni sobie jaja z obchodw
uroczystoci katyskich. Jakie jaja? Moe nie takie, jakie sobie czekici urzdzili z gruziskim
lepym snajperem, ale np. takie, e polska delegacja zostanie po drodze skierowana do Miska albo
Moskwy i wszystko opni si o par godzin lub te takie, e oficjalnie bdzie kolumna czeka na
smoleskim Siewiernym, za na krtko po zgoszeniu si moskiewskiej kontroli obszaru, delegacja
zostanie skierowana do Witebska, gdzie pies z kulaw nog nie bdzie na ni czeka i w biegu bd
tam pdzi auta ambasady oraz kolumna z ochron, eby zminimalizowa dyplomatyczny skandal.
Tak sobie pewnie myleli ciemniacy, chccy jeszcze bardziej uwypukli wymow wiekopomnych,
pojednawczych uroczystoci z 7 kwietnia 2010, a z polskiego Prezydenta i jego prywatnych
obchodw czy pielgrzymki74 urzdzi fars do obmiania potem w przernych zaprzyjanionych
mediach. Dyrygenci Prezydenta natomiast, przeczuwajc, e ciemniacy z Ruskami mog wyci
niezy numer i skompromitowa obchody z udziaem Prezydenta, przezornie wylecieli jakiem duo

72 http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/fakty/news-film-z-okecia-zbadaja-eksperci-od-czytania-z-ruchu-
warg,nId,326575: Film z monitoringu saloniku VIP-owskiego na wojskowym Okciu zbadaj eksperci od czytania z ruchu warg -
ustalili reporterzy ledczy RMF FM. Chodzi o nagranie, na ktrym wida, jak dowdca wojsk lotniczych Andrzej Basik
rozmawia, ostro gestykulujc, z pilotem prezydenckiego tupolewa, http://www.rp.pl/artykul/601003,619552_Eksperci-beda-
czytac-z-ruchu-warg.html, http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska/eksperci-od-ruchu-warg-zbadaja-rozmowe-
blasika-z-p,1,4196622,wiadomosc.html.
Dalibg mija rok od tamtej informacji (z lutego 2011) i dalej nie wiadomo, czy eksperci co wyczytali z tych ruchw warg.
73 W filmie Lista pasaerw p. M. Kaczyska (4'17'') opowiada: Co robi, prokuratorzy pytali mnie, na pokadzie samolotu Tu
154M Lech Kaczyski, czyli Prezydent Polski. To byy pytania strony rosyjskiej przekazane mi za porednictwem strony polskiej.
Powiedziaam, e ojciec by gow pastwa, Prezydentem Polski i przewodzi delegacji, ktra udawaa si na obchody rocznicy
zbrodni katyskiej.
74 To nie art o pilegrzymce p. Prezydenta L Kaczyskiego mwi z miedzianym czoem amb. J. Bahr, odpowiadajc na pytanie T.
Toraskiej: To co wymylilicie?: Pielgrzymk. e prezydent Kaczyski przyjedzie do Rosji z pielgrzymk. A pielgrzymka - cho
takie pojcie w stosunkach dyplomatycznych nie funkcjonuje - odbywa si moe o kadej porze roku i mog w niej uczestniczy
bardzo rni ludzie (http://wyborcza.pl/1,76842,8941828,Startujemy.html?as=3&startsz=x).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 342
wczeniej przed rozpoczciem uroczystoci, by pilnowa spraw na miejscu i w razie czego
organizowa alternatywne, wyprzedzajce rozwizania, ktre zapobiegyby skandalowi.

Problem w tym, e Ruscy przechytrzyli wszystkich, potem za, tj. gdy zaginy oba samoloty, byo za
pno na lamentacje. Paktujcy z diabem ciemniacy nie wzili bowiem pod uwag jednego: e
diabe zwykle w swej grze bierze wszystko, wcznie z tymi, co z nim paktuj. Dyrygenci sdzili
natomiast, e nie taki diabe straszny, jak go maluj i myleli te, e Ruscy moe bd robi jakie
problemy, ale na pewno nie posun si jako za daleko, wic da si ich jako przechytrzy, a poza
tym jak to zwykle w polskiej urzdniczej mentalnoci bywa uwaano, e jako to bdzie.

I jako to byo. Dramat zaginionych delegatw rozegra si tak niespodziewanie, tak nagle i tak
szybko, e w jednej chwili wraz z nimi zgino polskie pastwo, ktre oni sob symbolizowali i
ktremu suyli. Nikt, adna z instytucji, z Siami Powietrznymi wcznie, nie zdoby si na reakcj
stosown do skali dramatu. Nie poderway si adne samoloty 75. Nie wysano adnej pomocy.
Pozwolono na kolejn polsk apokalips, ktrej najbardziej wymown chwil jest wywoenie zwok
zamordowanego Prezydenta w trumnie na ruskiej ciarwce. Noc, po przybyciu polskiego
rzdu na makabryczne, zainscenizowane miejsce katastrofy. Wybrano bowiem ze strachu, ze
wstydu, z gupoty, ze zdrady: kamstwo smoleskie anieli prawd o tym, e obecnie, po 10-tym
Kwietnia, wraz ze mierci polskich delegatw, polskiego pastwa nie ma. Zamienio si w widmo
Polski.

ledztwo w sprawie najwikszej powojennej tragedii naszego kraju musi by wic rozpoczte od
nowa. Na nowych zasadach, z nowymi ledczymi. I o tym bdzie mowa w ostatnim rozdziale
Czerwonej strony Ksiyca.

75 Cho nawet, gdyby doszo tylko do lotniczej katastrofy, Siy Powietrzne miay taki obowizek: W przypadku reagowania na
kryzysy o podou niemiltarnym (klski ywioowe, katastrofy przemysowe, due wypadki komuniakcyjne), Siy Powietrzne
wydzielaj siy i rodki do ratownictwa i likwidacji skutkw klski ywioowych oraz katastrof przemysowych, bd najczciej
do zabezpieczenia dziaa innych sub biorcych udzia w procesie likwidacji ich skutkw (M. Fiszer i J. Gruszczyski, Siy
Powietrzne 2011, w: Nowa Technika Wojskowa, 8/2011, s. 11).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-5.pdf 343
Katastrofa smoleska pastwa polskiego. W stron cakowitej rewizji
dotychczasowego ledztwa

Zaoga zwrcia si do dysponenta, niestety, dysponent nie podj decyzji. Uniemoliwi odejcie na zapasowe lotnisko.
J. Miller (prezentacja pseudoraportu po zakoczeniu prac komisji)

Ludziom nic nie mwimy - zdecydowalimy - i musimy zapanowa nad sytuacj.


L.Putka, Katy, 10-04-20101, http://wyborcza.pl/1,99218,9362074,Prosze_spokojnie__pani_konsul.html

Wyniki ekspertyzy balistycznej potwierdzaj obecno na pokadzie broni (kilka pistoletw) i amunicji (naboi) do nich. Nie jest
moliwe okrelenie, kiedy po raz ostatni oddane zostay strzay z tych pistoletw.
raport komisji Burdenki 2, s. 146

- Trumny bd otwierane, to ju pani wie?


- Po co! Dlaczego?
- Bo to nasza specjalno, powiem gorzko. Jak nie za rok, to za 50 lat.
(rozmowa T. Toraskiej z E. Kopacz) http://wyborcza.pl/1,76842,8288011,Znajdz_mi_go.html

Odetchnam: Tata nie lecia jakiem. Tata lecia tupolewem

p. M. Protasiuk do synka2 (po pierwszych informacjach medialnych z 10 Kwietnia)

Jednego pytania sobie do tej pory sobie nie zadalimy nie tylko w trakcie rozwaa w Czerwonej
stronie Ksiyca, ale w ogle, jako Polacy. Jak to moliwe, e do tego wszystkiego doszo, tj. do
najwikszej powojennej tragedii w historii naszego kraju, a nastpnie do takich a nie innych jej
nastpstw (ktre staraem si w poszczeglnych rozdziaach zebra w pewn cao). Odpowied na
to pytanie nie jest skomplikowana, cho nie jest te krzepica: bo to taka jest wspczesna
Polska. Bo tacy a nie inni ludzie zasiadaj w tych wszystkich instytucjach czy to pastwowych
(cywilnych i wojskowych), czy to medialnych, czy to ledczych, czy to badawczych. Tak to dokadnie
jest.

1 Peny cytat: Podeszam do pana Tadeusza Stachelskiego, naczelnika protokou dyplomatycznego MSZ, sta z pukownikiem
Andrzejem mietan, dowdc Kompanii Honorowej. Po ich minach poznaam, e wiedz. Ludziom nic nie mwimy -
zdecydowalimy - i musimy zapanowa nad sytuacj. - Prosz - powiedzia do mnie naczelnik - porozmawia z ksidzem, eby
przygotowa si do mszy aobnej.
2 J. Racewicz, s. 161.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 344
Ilo Nikosiw Dyzmw, ilo posw a la ten opisany w "Trans-Atlantyku" W. Gombrowicza, ilo
ludzi, ktrzy nie powinni sprawowa funkcji ministerialnych, dyrektorskich, urzdniczych w
naszym kraju itp. jest zatrwaajca. To jednak jest produkt neopeerelu, ktry wanie mechanizmy
takich gremialnych, masowych "awansw spoecznych" sprowadzi do swoistej urzdniczej rutyny.

Pewnym osobom na przestrzeni tych dwudziestu paru lat polityka zacza si kojarzy wycznie z:
1) wystpowaniem w telewizji (gdzie mona swobodnie pobredzi, a potem pj na wdeczk z
przeciwnikiem politycznym) i 2) "fajnymi podrami" (pomijajc nieze zarobki i dojcia do
wanych informacji ekonomicznych) - nie za z... decydowaniem o losach ludzi (pomijam ju tak
oczywisto jak dobro publiczne). Tak: decydowaniem o losach ludzi.

Spora cz osb sza do polityki na zasadzie: bdzie wietna zabawa - nie za na zasadzie: to jest
sprawa ycia i mierci, to jest sprawa honoru, to jest sprawa walki o niepodlego, to jest sprawa
siy polskiego pastwa, to jest sprawa praw obywateli, to jest sprawa narodowa, to jest sprawa
polskich rodzin, o ktre trzeba zadba, to jest sprawa polskiej wsplnoty. W takich kategoriach
spora cz tych osb biorcych si za polityk wcale nie mylaa, bo sdziy one, e nastay ju
czasy "postpolityki", a wic: nie ma wojen, nikt nikogo nie napada, nie ma zamachw - sowem: nie
ma adnych wikszych problemw (wiksze problemy to najwyej: sprawne skomentowanie
czyjego wystpienia - w niedzielnym programie u red. Olejnik). I nagle ci ludzie zobaczyli krew,
"stalowe spojrzenia", mundury wroga - poczuli zapach mierci. I do dzi nie mog si otrzsn, bo
sdzili, e polityka to zabawa.

Z jednej strony zamach z 10 Kwietnia by straszliw tragedi tych, ktrzy padli jego ofiarami (a w
rezultacie take wielkim cierpieniem rodzin, ktre utraciy swoich bliskich) z drugiej jednak by
katastrof polskiego pastwa, ktre od tamtej pory, od tamtego sobotniego poranka, ley w
gruzach, a na tych gruzach urzdzaj sobie bachanalia przerni ludzie najpodlejszego
autoramentu, dla ktrych zarwno idea Polski wolnej, niepodlegej, niezalenej, praworzdnej,
silnej i bogatej, jak i sowa takie jak Ojczyzna, honor czy Bg, to czyste archaizmy. Bachanalia
te przypominaj zabawy szabrownikw w zniszczonym przez jaki wielki ywio miecie. Czy
szabrownik myli o odbudowywaniu miasta? Nie. Po co? Dobrze mu tak, jak jest.

Myl, e nie bd odosobniony, jeli powiem, e te dwa lata od tragedii zostay dla Polski
bezpowrotnie stracone. Ju pomijam kwestie polityczne, militarne i ekonomiczne te bowiem s
drugorzdne w sytuacji takiej totalnej katastrofy europejskiego, byo nie byo, pastwa. Chodzi
gwnie o problem samego dochodzenia prawdy o tym, co si z polsk delegacj 10 Kwietnia stao,
to wszak jest sprawa nadrzdna wobec wszystkich innych naszych narodowych spraw.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 345
Posu si najpierw znakomitym cytatem z (przywoywanego ju) wywiadu z W. Bukowskim:
Gesty przymierza, gesty przyjacielskie, pojednawcze ludzie rosyjskiej wadzy rozumiej jako objawy
saboci. To typowa czekistowska konstrukcja psychologiczna. A wadz tam u nas, teraz sprawuj
czekici. Myl, e tego faktu tumaczy nie trzeba.

Oni rozumuj nastpujco: jeli wykazujesz jakie oznaki pojednawcze to oznacza tylko tyle, e jeste
saby. To z kolei oznacza, e mona dalej naciska, da wicej. I oni nigdy si ju nie zatrzymaj w tym
procesie. Bardzo wane jest, aby tym ludziom nigdy nie okazywa saboci. A zachowanie polskiego rzdu
w caej tej historii wydao si nam bardzo niebezpieczne. Odsaniao niebezpiecznie wysokie rosyjskie
apetyty i wite przekonanie, e uzyskaj od Polski czego tylko zapragn.

Prosz mnie zrozumie, nie istnieje pojcie poprawi stosunki z Kremlem. Nie ma takiej definicji. Bo c to
znaczy poprawi stosunki do KGB? Skoro oni swojego partnera w sstosunkach postrzegaj
dwubiegunowo? Albo jeste ich wrogiem, albo jeste ich agentem. I nie istnieje nic pomidzy. Taka
zawodowa, psychologiczna aberracja. I jeli kto okazuje oznaki saboci, trzeba naciska na niego
mocniej, a do momentu, gdy stanie si agentem. Wszyscy, ktrzymy podpisali ten list, przeylimy to na
wasnej skrze. I wiemy, e im nie wolno pokazywa saboci.

Z nimi naley postpowa bardzo ostro, aby nigdy nie mieli nawet cienia wtpliwoci, e jeste gotw
broni swojego i siebie. A Polska, z ich punktu widzenia wykazaa niewiarygodn sabo.

(M. Pilis i A. Dmochowski, s. 218).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 346
Pastwo polskie okazao katastrofaln sabo nie tylko w dziedzinie ochrony elity
politycznej, wojskowej, naukowej i artystycznej (przedstawiciele przecie tylu rodowisk wzili
udzia w tamtej tragicznej delegacji), ale te w dziedzinie ledztwa w sprawie tragedii tych
ludzi. Pomijam w tym miejscu wtek osb ewidentnie zej woli, ktre jak nie kooperoway w
zamachu, to akceptoway go, a w najlepszym wypadku, przyjmoway go po prostu wzruszeniem
ramion na zasadzie: Ruskom wolno i wolay mataczy ni docieka prawdy - tymi osobami
bowiem wczeniej czy pniej zajmie si midzynarodowa komisja dochodzeniowa, ktra musi
powsta, jeli Polska ma jeszcze ocale jako normalny kraj na mapie wiata, a nie jako neosowiecka
republika czy bezpastwowa rubie do pldrowania. Zwracam uwag na te osoby, ktre tak
zbiorowo wczyy si w rusk narracj z cakowitym przekonaniem, e to nie mogo by nic innego,
jak tylko lotniczy wypadek
(http://wyborcza.pl/1,105743,7768258,Wszyscy_jestesmy_winni_tej_tragedii.html)
(http://wiadomosci.wp.pl/title,Cos-bylo-na-rzeczy-gen-Blasik-naruszal-
regulamin,wid,12990562,wiadomosc.html3) co wicej, ktre z pobaaniem i politowaniem
patrzyy na tych wszystkich, co uwaali, i dokonano zamachu.

Wrmy jednak do samej tragedii i jej polskiego kontekstu. Sytuacja, w ktrej dochodzi do
najwikszego powojennego dramatu naszej ojczyzny, za polscy urzdnicy pastwowi, ministrowie,
parlamentarzyci etc. jedyne, co s w stanie zdziaa, to wydzwania do siebie nawzajem z
przeraeniem, czyli wykonywa telefony (jak to syszelimy z ust choby gwnego akustyka i
dyrygenta prezydenckiego, J. Sasina, ale oczywicie nie on jeden tamtego dnia wykonywa
telefony), nastpnie za uda si na msz wit w intencji polegych nasuwa mi znw
skojarzenie ze scen w Poselstwie w Trans-Atlantyku Gombrowicza (gdzie za grami, za lasami,

3 R. Latkowski: Wedug mnie, gdyby to byy normalne warunki, on by takich decyzji nie podejmowa. Co byo na rzeczy, e
narusza regulamin lotw - powiedzia Latkowski. Na pytanie co mogo by na rzeczy, odpowiedzia, e "moe jakie wzgldy
osobiste albo zawodowe". Latkowski, za ktrego czasw (by szefem 36 splt od 1986 do 1999) wysyano tupolewa po piwo do
Gdaska, mia pene prawo do wypowiadania si na temat regulaminu lotw. Przypomn, co pisali K. Galimski i P. Nisztor (s. 20):
Na pocztku 1997 r. Gazeta Wyborcza ujawnia, e rzdowy Tu-154 zamiast wozi najwaniejszych polskich urzdnikw
zajmowa si transportem piwa na imprez zorganizowan przez jednostk. Pod koniec lutego wadze 36. Puku zleciy zaodze
samolotu lot do Gdaska, po dziesi 30-litrowych beczek z piwem. By to prezent browaru Heweliusz na obchody 52. rocznicy
utworzenia puku. Lot na trasie Warszawa-Gdask-Warszawa pochon 8 ton paliwa o wartoci ok. 2800 zotych.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 347
za morzami gin ludzie, za w Poselstwie Pose chodzi (Chodzi, jak to pisze Gombrowicz), odgraa
si i pada na kolana).

Wiem, e brzmi to strasznie i moe nawet brutalnie, ale wemy pod uwag autentyczn, mierteln
groz, jak przeywali polscy delegaci, a nie to, z czym si zmagali tacy urzdnicy wykonujcy
telefony. Nie tym ostatnim bowiem naley si wspczucie nie oni byli zanurzeni w tragedi 96
osb udajcych si na katyskie uroczystoci.

(czego tu brakuje w tej gablocie?)

W przedwitecznym NDz (22 grudnia 2010; P. Tunia: Bro BOR wci w Moskwie)4 mona
byo przeczyta o tym, e Ruscy, mimo upywu czasu, nie skoczyli bada glockw
funkcjonariuszy ochrony towarzyszcych prezydenckiej delegacji: Bro i amunicja oficerw BOR,
ktrzy zginli w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleskiem leccego 10 kwietnia br. na uroczystoci
katyskie, cigle pozostaj w rkach Rosjan. I nie wiadomo, kiedy wrci do Polski. Na Siewiernym zgino
dziewiciu funkcjonariuszy Biura Ochrony Rzdu. Rosjanie cay czas maj prowadzi badania balistyczne
pistoletw. Prokuratura Wojskowa w Warszawie do dzi nie otrzymaa broni - pistoletw typu Glock tych
funkcjonariuszy. - Broni jeszcze w Polsce nie ma - informuje w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" kpt.
Marcin Maksjan z biura rzecznika Naczelnej Prokuratury Wojskowej. I nie wiadomo, kiedy Rosjanie j
przyl.

Jeszcze w maju prokuratura rosyjska skierowaa do prokuratury polskiej wniosek o pomoc prawn, w
ktrym Rosjanie zwrcili si o przekazanie dokumentacji dotyczcej broni i amunicji znajdujcej si na
pokadzie samolotu Tu-154M 101 (jej rodzaju i cakowitej liczby amunicji) oraz wzorw do prowadzenia

4 http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101222&typ=po&id=po21.txt

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 348
porwnawczych bada balistycznych. Wniosek ten zosta zrealizowany, ale nie wiadomo, dlaczego bro
wci nie wraca do Polski. Jak przypomina kpt. Maksjan, na miejscu zdarzenia zostay znalezione w
rnym stanie technicznym pistolety Glock nalece do oficerw BOR, natomiast nie wiadomo, czy
odnaleziono wszystkie i jak ilo amunicji.

Miesic pniej w raporcie komisji Burdenki 2 mona byo znale tak informacj o ekspertyzach
balistycznych:

Dlaczego Ruscy nie oddawali broni 5 (i kamizelek kuloodpornych6), tak si mczc z jej badaniem,
skoro doszo do gwatownej i niespodziewanej, lotniczej katastrofy i przecie w takich
okolicznociach nikt tej broni ani nie mg uy, ani nawet nie zdy wycign, jeliby w
kilkanacie sekund dokonao zniszczenie tupolewa? Moe w Moskwie przeprowadzano ekspertyzy
balistyczne pod ktem analizy strzaw na filmiku Koli 7?
5 Por. te http://wiadomosci.wp.pl/title,Rosjanie-nie-chca-oddac-broni-oficerow-BOR,wid,13409850,wiadomosc.html?ticaid=1df47
(artyku z maja 2011): Rosja nie tylko nie chce odda nam broni oficerw Biura Ochrony Rzdu, ktrzy zginli w Smolesku. Nie
chce te zdradzi, czy w ogle to kiedykolwiek nastpi. Polscy ledczy wielokrotnie oficjalnie i nieoficjalnie wystpowali o to do
swoich rosyjskich kolegw, ale bezskutecznie. ledczy nie kryj zdziwienia: Po co Moskwie te pistolety?! (...) Nawet
skomplikowane badania balistyczne trwaj gra dwa miesice. Po co Rosjanom ta bro?! nie kryje zniecierpliwienia jeden z
polskich prokuratorw. A wysoki rang oficer BOR dodaje: To nie byy jakie tajne, nie wiadomo jakie pistolety, tylko zwyke
glocki tumaczy. Po co im one? Dlaczego nie chc nam tej broni odda? pyta zdziwiony.
6 W lipcu 2010 RMF informowa (http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/fakty/news-rosjanie-nie-oddali-broni-
borowcow-bor-zawiadamia,nId,286324): Nie ma przede wszystkim siedmiu pistoletw tupu Glock. Nie oddano rwnie kamizelek
kuloodpornych, radiotelefonw, ktre mieli funkcjonariusze, a take ich legitymacji. Rosjanie ju w pierwszych tygodniach po
tragedii przekazali polskim subom rzeczy osobiste wszystkich uczestnikw tragicznego lotu, jednak - jak si okazuje - zatrzymali
sobie sprzt ochrony prezydenckiej. Ten sprzt znajduje si w posiadaniu prokuratury rosyjskiej - powiedzia reporterom RMF
FM prokurator Zbigniew Rzepa. Doda, e najprawdopodobniej jest on potrzebny Rosjanom w ich ledztwie.
Por. te wywiad z mjr. R. Trel z ex-BOR, wg ktrego: Ze wzgldu na budow kamizelki mona przeanalizowa ewentualne
odksztacenia jej struktur. A jeeli jej uytkownik byby w strefie dziaania fali uderzeniowej, mona stwierdzi zmiany termiczne i
ewentualnie zlokalizowa mikrolady, jak rwnie uszkodzenia mechaniczne. Jak najbardziej kamizelki mog stanowi istotny
materia dowodowy w sprawie. Oczywicie, by potwierdzi lub odrzuci okrelone hipotezy
(http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110709&typ=po&id=po02.txt).
7 Jak pisa NDz w padzierniku 2010 jeszcze w kwietniu br. naczelny prokurator wojskowy gen. Krzysztof Parulski zapewnia, e
w cigu kilku dni po katastrofie udao si odnale wszystkie pistolety bdce na wyposaeniu oficerw BOR, ktrzy
lecieli Tu-154M. Mwi wwczas o siedmiu glockach. Cz z nich miaa zachowa si w dobrym stanie, podobnie zreszt jak cz
magazynkw. Prokurator Parulski zaznacza jednak, e odnaleziono te rozerwane magazynki, wic nie jest wykluczone, e
czci amunicji nie uda si odnale. W podobny sposb w mediach wypowiada si minister sprawiedliwoci Krzysztof
Kwiatkowski. Zaznacza, e zarejestrowane na amatorskim filmie z miejsca katastrofy (opublikowanym w internecie) odgosy
strzaw to prawdopodobnie eksplozje amunicji broni BOR, ktra nastpia na skutek wysokiej temperatury.
Szef NPW zapewnia take, e prokuratura zwrcia si do BOR z prob o ustalenie, czy bro moga by uyta (bro miaa zosta

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 349
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/sledztwo.html

Nie sdz. Sdz, e funkcjonariusze Biura Ochrony Rzdu, ktrych nazwiska powinno zna kiedy
kade polskie dziecko, gdy o tragedii bdzie si opowiada w szkoach na lekcjach historii, byli t
ostatni garstk ludzi bohatersko bronicych polskiej delegacji bronicych,
powiedzmy sobie szczerze: polskiego pastwa. Kilkoro ludzi z glockami wobec
kilkudziesiciosobowego, osanianego jeszcze przez wojsko, uzbrojonego po zby oddziau specnazu
na odludnym lotnisku. I znikd pomocy, bo przecie w kraju, nad Wis, wszystko normalnie
funkcjonuje; jest sobota, leniwy poranek. Nikt (poza nielicznymi wyjtkami wtajemniczonymi w
operacj Smolesk) nie spodziewa si adnego dramatu, lecz te nie wie lub nie chce wiedzie, co
si z dzieje z t delegacj.

Co ma si dzia w leniw kwietniow sobot AD 2010 niecay tydzie po wielkanocnych witach?


Lec. Oni wci jeszcze lec, skoro w Smolesku dotd nie wyldowali. Lec i zaraz przylec.
Czekaj parlamentarzyci w Katyniu, rozmawiajc, krztajc si. Czekaj dziennikarze,
rozstawiwszy sprzt. Grzej si przy Siewiernym w autach polscy dyplomaci.

Oni przecie lec. Nawet, jeli nie do Smoleska, to pewnie do Moskwy, a moe do Miska a to
najwyej poczekamy. Nikt si nie spieszy. Oni lec.

m.in. kontrolnie przestrzelona). Zapytalimy o t spraw Biuro Ochrony Rzdu, ale jej rzecznik uchyli si od odpowiedzi i odesa
nas po szczegy do prokuratury wojskowej http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101005&typ=po&id=po22.txt. Por.
te, co pisa w listopadzie 2010 Fakt http://www.fakt.pl/Rosjanie-nie-oddali-broni-agentow-BOR,artykuly,87161,1.html.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 350
(prosz zwrci uwag na to ostatnie zdanie na tej ilustracji)

J. Sasin w sejmie (I przesuchanie Zespou) opowiada o plotce, jaka do niego dotara (nie podaje
dokadnie, kiedy i skd). Kto z delegatw (i to z Kancelarii Prezydenta) mia wysa sms-a:
Giniemy! Ratujcie nas!8. p. L. Deptule udao si dodzwoni na komrk ony i zaledwie
wykrzycze rozpaczliwie jej imi. p. I. Tomaszewska zdya mowi jedynie powiedzie, e jest w
samolocie, cho nigdy nie telefonowaa po wyldowaniu, a tylko wysyaa SMS-y o orle, co
wyldowa9. Tym razem ldowanie, mimo e zapewne przebiego spokojnie, wcale nie wizao si z
kocem niebezpieczestw, lecz byo pocztkiem wielkiej, przeraajcej tragedii 10.
8 ...ja te rnego rodzaju informacje mniej lub bardziej fantastyczne te do mnie docieray, rwnie w pniejszym okresie.
Midzy innymi miaem tak, dostaem tak informacj, no ktra mnie troch zmrozia, powiem szczerze, a mianowicie, e jeden z
pracownikw Kancelarii tu przed mierci wysa sms-a do swojej rodziny, mwicego o tym, prawda, e: - Giniemy! Ratujcie nas!
No takie bardzo dramatycznego prawda. No byo to co mrocego krew w yach. Ja wstrznity t informacj podjem prb
ustalenia z rodzin tego czowieka, gdzie miaem kontakt, czy to jest prawda. Okazao si, e nikt z rodziny nie potwierdzi, aby
taki sms dotar (http://freeyourmind.salon24.pl/384049,telefony-2).
Jeli wemiemy pod uwag reakcje niektrych osb dostajcych (telefonicznie) pierwsze informacje o tragedii, a traktujcych je w
kategoriach... artu to czy nie byo moliwe tamtego dnia, e kto dosta dramatycznego SMS-a od kogo z delegatw, ale go
skasowa, sdzc wanie, i to... art?
9 13 maja 2010 Fakt donosi: Izabela Tomaszewska szefowa Zespou Protokolarnego prezydenta z telefonu satelitarnego w
tupolewie tu przed katastrof dzwonia do swojego ma. Jak mwi Jacek Tomaszewski, by to stay zwyczaj jego ony. Zawsze,
gdy samolot startowa, dzwonia do domu, by o tym poinformowa, a po ldowaniu wysyaa SMS-a. Tym razem jednak byo
troch inaczej. - Ten telefon, ktry otrzymaem o 8.19 w sobot 10. kwietnia, nie by jej. By to pewnie satelitarny telefon pana
prezydenta - mwi w "Faktach" Jacek Tomaszewski. Doda, e rozmowa nie trwaa dugo. - Powiedziaa mi tylko: jestem w
samolocie. Ja na to zadaem pytanie: Dopiero teraz? Przecie mielicie startowa o sidmej. Ona ju nie odpowiedziaa mi na to
pytanie, w tle syszaem jakie gosy i to wszystko. No i oczywicie nie dostaem SMS-a z komunikatem: orze wyldowa (...)
(http://www.fakt.pl/Przerwana-rozmowa-z-ofiara-katastrofy,artykuly,71850,1.html).
Oczywicie, jak to zwykle w historii smoleskiej bywa, materia dowodowy najwyszej wagi, pozosta nieupubliczniony. Jak wynika z
tej relacji, p. Tomaszewskiemu nie wywietla si nr ony w komrce, std sdzi, i dzwonia z satelitarnego telefonu. Rwnie dobrze
jednak moga po prostu czy si z innego prywatnego/subego telefonu, widzc, e co dzieje si nie tak. Pytanie szczeglnie
wane: skd telefonowaa? Z jakiego miejsca? Na to pytanie prokuratura powinna ju dawno zna odpowied.
10 Wspominaem, piszc o akustykach, o wypowiedziach sprzed Namiotu Solidarnych, ale jest wrd tyche wypowiedzi jedna bardzo
ciekawa, bo dotyczca... ldowania tupolewa, o ktrej kiedy pisaem w komentarzu na blogu
(http://freeyourmind.salon24.pl/381899,pozdrowienia-dla-ies#comment_5581804) (por. te wycity fragment przez lordaJima
http://freeyourmind.salon24.pl/381899,pozdrowienia-dla-ies#comment_5585186):
(cz. II wystpu pod namiotem Solidarnych 2010, 1h13'25''): "(JS) ...ja rozmawiaem z takim emerytowanym pilotem z tego 36
specpuku, ktry zreszt tysice godzin wylata na tupolewie. On odsuchiwa (...) to nagranie z czarnej skrzynki, ktre p. Anodina

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 351
Ile jeszcze byo takich sygnaw od ludzi bdcych w puapce? Nie wiemy, gdy najpierw telefony
ofiar zabrali sami zamachowcy 11, potem wzia je w swe rce ruska FAPSI, potem za
neopeerelowska ABW i min wnet bite dwa lata (!) od Drugiego Katynia, i nie ma ani widu, ani
sychu o tym, co si zarejestrowao na tych nonikach lub co si mwio do tych telefonw
(http://freeyourmind.salon24.pl/384049,telefony-2). Gdzie si logowali pasaerowie
bezskutecznie usiujcy wezwa pomoc? Do dzi tego nie ujawniono. A przecie zasza lotnicza
katastrofa to co tu jest do ukrycia w tych telefonach?12

Moemy by w stu procentach pewni, e gdyby doszo do nagej i koczcej si cakowit


masakr katastrofy to nikt z pasaerw czy czonkw zaogi nie zdyby do nikogo
zatelefonowa ani zaesemesowa. Dramat rozegraby si byskawicznie i w cakowitym
milczeniu. Na pokadzie ulegajcego destrukcji samolotu niemoliwe byoby signicie po komrk,
uruchomienie jej i poczenie si z zewntrznym wiatem - pomijam ju czas niezbdny na
dokonanie tych wszystkich czynnoci. Nikt by zreszt nie myla o telefonowaniu, lecz o nadziei
przetrwania. Ludzie, modlc si w ostatniej chwili, zginliby i tyle.

tam puszczaa, prawda na tej konferencji prasowej (...) I tam jest takie uderzenie, ktre ZOSTAO ZINTERPRETOWANE JAKO
UDERZENIE O DRZEWO (podkr. F.Y.M.), prawda. On mwi, e to w ogle absolutnie nie jest prawda, e to jest uderzenie o
drzewo, e to jest BARDZO CHARAKTERYSTYCZNY ODGOS K, KTRE UDERZAJ O PODOE (podkr. F.Y.M.), e jak kto
lata tym samolotem tysice godzin, to dokadnie ten odgos zna.
To jest taki odgos nie pojedynczego uderzenie, tylko takie podwjne bu-bum, czy takie wanie co takiego, e te koa najpierw
dotykaj jedne, a nastpnie siadaj na ten wzek z koami, prawda, chyba s, tych k jest 6 na tym wzki, 4 albo 6 bodaje... i
one siadaj, najpierw uderzaj, a potem reszta. A wic, mwi (ten emerytowany pilot - przyp. F.Y.M.), e to jest
CHARAKTERYSTYCZNY ODGOS - nikt mu nie powie, e to jest uderzenie w drzewo - TO S KOA UDERZAJCE O ZIEMI W
PEWNYM MOMENCIE (podkr. F.Y.M.)."

Tyle Sasin, a teraz odzywaj si osoby, ktre usyszawszy to, protestuj:

NN: "Ale prosz pana, to nie ma sensu, to co pan mwi"


JS: "Dlaczego?"
NN: "Jeli wszystko przestao dziaa 15 metrw nad ziemi, o tym mwi min. Macierewicz."
JS: "Lotem lizgowym. Lotem lizgowym."
NN: "Chodzi o rejestracj."
JS: "No ale jest ten odgos, no, ale jest ten odgos. No? Jest ten odgos uderzenia."
11 Jak pisaem w rozdziale Krtka historia pewnego zabezpieczenia opowie o ciemnej latarni problem nie sprowadza si tylko do
tego, i Ruscy wzili upy oraz zabezpieczyli materia dowodowy, lecz do tego take, i polska strona im na to z pen
wiadomoci konsekwencji takiego stanu rzeczy pozwolia.
Jeliby ktry z ciemniakw chcia si w tym kontekcie zasania argumentem, i potrzeba byo czasu na wszczcie ledztwa, to
przypomn, e art. 308 Kodeksu postpowania karnego zezwala na dokonanie czynnoci dowodowych przed wydaniem
postanowienia o wszczciu dochodzenia lub ledztwa, a chwil dokonania pierwszej czynnoci niecierpicej zwoki uwaa si za
moment faktycznego wszczcia postpowania. Dotyczy to zatem przypadkw, kiedy istnieje pilna potrzeba zabezpieczenia
dowodw, a kada zwoka mogaby doprowadzi do ich utraty, znieksztacenia lub zniszczenia. Art. 308 1 k.p.k. stanowi
bowiem wyjtek od reguy, zgodnie z ktr postpowanie przygotowawcze rozpoczyna si od postanowienia o wszczciu
dochodzenia lub ledztwa: W granicach koniecznych do zabezpieczenia ladw i dowodw przestpstwa przed ich utrat,
znieksztaceniem lub zniszczeniem, prokurator lub Policja moe w kade sprawie, w wypadkach nie cierpicych zwoki, jeszcze
przed wydaniem postanowienia o wszczciu ledztwa lub dochodzenia, przeprowadzi czynnoci procesowe, a zwaszcza dokona
ogldzin, w razie potrzeby z udziaem biegych (...) Rodzaj i zakres dopuszczalnych czynnoci jest wyznaczony okolicznociami
konkretnego przypadku oraz niezbdn koniecznoci okrelonych zabezpiecze dowodowych (L. Bieliski i W. Mi,
Kryminalistyczno-procesowe zabezpieczanie ladw na miejscu zdarzenia, Pia 2009, s. 6).
Nie musz dodawa, e 10-go Kwietnia bya sytuacja absolutnie nadzwyczajna i podjcie na smoleskim Siewiernym takich
kryminalistycznych czynnoci niecierpicych zwoki byo koniecznoci chwili. Z tego te polskie instytucje pastwowe
zrezygnoway, odwlekajc czas przybycia specjalistw na miejsce wypadku (http://freeyourmind.salon24.pl/307129,maskirowka-
wybrane-zagadnienia) i pozwalajc tym samym, by dowody (np. w postaci cia ofiar, nie mwic o innych ladach biologicznych,
traseologicznych (odciski stp oraz pojazdw), mechanoskopijnych (dot. narzdzi na miejscu zdarzenia), dokumentach, nonikach
elektronicznych etc.) nie zostay przez Polsk zabezpieczone. W tej sprawie powinno si toczy osobne postpowanie przeciwko
polskiej prokuraturze wojskowej i generalnej.
12 Por. http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/417319,katastrofa_pod_smolenskiem_zbadaja_telefon_prezydenta.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 352
Co innego natomiast, gdyby skierowano delegacj na zapasowe lotnisko (a wic gdyby do adnej
katastrofy nie doszo). Wtedy pierwsz rzecz, ktr by zrobiono na pokadzie, to byoby
uruchomienie komrek i powiadomienie oczekujcych, i zachodzi wanie
uzgodniona z Ruskami zmiana planw, a wic, e szykuje si kilkunastominutowe
przeczekanie mgy (i ponowny przylot, gdy poprawi si warunki atmosferyczne na Siewiernym)
lub e bdzie ldowanie na zapasowym lotnisku i tam naley przerzuci kolumn samochodow
oraz dyplomatw. Czy takich telefonw i SMS-w nie otrzymywali oczekujcy w Katyniu lub
Smolesku? Czy to czasem nie z tego powodu pokasoway si potem poczenia i wiadomoci
tekstowe w niektrych komrkach?

Bez wzgldu na to, czy skasowaniem zajliby si ludzie z FAPSI zainstalowani w hotelu Nowyj, wg
raportu komisji Burdenki 2, ju od 14-tej rus. czasu:

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 353
cho byli pewnie od witu ju na nogach w zwizku z operacj Smolesk - czy te pokasowaliby
akustycy, dyrygenci itp. - to w tej chwili nie tak wane (cho na pewno prawda kiedy o tym wyjdzie
na jaw). Jeli wszak kto tamtego dnia rzeczywicie otrzymywa rozpaczliwe komunikaty od
delegatw (zwaszcza gdy dostali si ju oni w puapk), to na pewno do koca ycia nie wykasuje
ich z wasnej pamici. Nigdy. Oczywicie mona wiedz o takich komunikatach zabra ze sob do
grobu i nie upublicznia jej przez nastpne kilka, kilkanacie lub kilkadziesit lat, ale mona te z
jej pomoc wesprze midzynarodowe ledztwo, ktre bdzie musiao ruszy w sprawie polskiej
tragedii. Katastrofa smoleska polskiego pastwa nie zakoczya si wraz ze mierci pojmanych
delegatw, lecz zacza.

Histori, w ktrej kto dokonuje zamachu na niewinne i w istocie bezbronne wobec przewaajcych
si wroga, osoby, za niedugo potem tylu ludzi i tak wiele instytucji udaje, e doszo do lotniczego
wypadku, za osoby zamordowane traktuje jak ofiary katastrofy t histori bd przez nastpne
dziesiciolecia opowiada wszystkie podrczniki szkolne mwice o wydarzeniach XXI wieku i
drukowane po wszystkich krajach. To faktycznie historia nie z tej ziemi. Opowiadane bdzie
take to, jak przystpiono do bada miejsca wypadku, czyli jak radziecka ekspedycja wyldowaa
na ksiycu,

jak mierzono, waono, liczono i piekielnie si krztano po tylu instytucjach, by dowie


nieistniejcego wydarzenia13. Zamachowcy bowiem zaplanowali sobie nie tylko sam zbrodni, czyli
dekapitacj polskiej elity14, atak na mzg naszego pastwa (mwic jzykiem Suworowa), nie
tylko urzdzili miejsce wypadku

13 Por. te www.youtube.com/watch?v=CG5d4xqlG1Y
14 Mona powiedzie, e bya to forma symbolicznego, rytualnego aktu przestpczego. Moskwa jednak nie odwaya si zaatakowa
Polski za pomoc zbrojnego najazdu, wiedzc, e to spowodowaoby wojn przeciwko neo-ZSSR, wybraa wic precyzyjne uderzenie
w elit pastwa, co tym bardziej nadaje si na proces typu Norymberga II.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 354
(czy ta informacja na grze o upadku samolotu jeszcze wczoraj wieczorem, 15 wozach straackich i kilku jadcych na sygnale ulic
Frunzego, nie jest jakim ladem przygotowa z 9 kwietnia 2010?)

ale przewidzieli rwnie badania oraz ledztwo dotyczce nieistniejcej katastrofy15. To jest dopiero
majstersztyk sztuki wojennej czy raczej zbrodniczego rzemiosa. Morderca dokonuje brutalnego,
bezwzgldnego zabjstwa, a nastpnie przybywa na miejsce dokonanej zbrodni, by w zadumie i
skupieniu zbada, c to si mogo z biedn ofiar sta (czy analogicznie nie byo z komisj
Burdenki badajcej doy katyskie?). Stwierdza on po jakim czasie bada, e doszo do
nieszczliwego wypadku i zamyka spraw, ogaszajc raport na konferencji prasowej i winic przy
okazji ofiar za brak przezornoci oraz lekcewaenie niebezpieczestw. Tak wanie postpili Ruscy.

15 Zamys by taki (z katastrof i badaniami), by wyjanienie przyczyn tragedii leao w gestii radzieckich ekspertw, jak za
wiemy, towarzysze z moskiewskiej komisji Burdenki 2, jak i ich koledzy znad Wisy, stanli na wysokoci zadania. Przy okazji
sdzono, e konstruujc w ezoterycznej mowie dokumenty badawczo-ledcze, nikt si przez nie bdzie chcia przedziera, nikt nie
bdzie sprawdza wylicze, nikt nie bdzie analizowa poszczeglnych sformuowa i doszukiwa si jakich sprzecznoci. Uznano, e
skoro radzieccy eksperci ogosz, jaki by przebieg wypadku, to sprawa po paromiesicznym utyskiwaniu, rozejdzie si po
kociach.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 355
A jak postpili Polacy? Nie tylko wczyli si w makabryczny ruski teatr telewizji (wszak
bez rodkw masowego przekazu nie byoby katastrofy smoleskiej 16), ale i sami weszli w role
przez Kreml rozpisane. Weszli w nie do tego stopnia i z takim powiceniem, e scen teatraln
zaczli traktowa jak fizyczn rzeczywisto. Wielu z nas take potraktowao tamten teatr telewizji
jako co realnego, zapominajc, jak bardzo media potrafi przesania wiat, a nie go przyblia.
Dowiadczenie telewizyjne, w jakim nas bowiem zanurzono, polegao na
ujednoliceniu widzenia i przeywania Zdarzenia. Mielimy zgodnie widzie tragedi
katyskich delegatw z polskim Prezydentem na czele jako Wypadek i przeywa j jako Wypadek,
poniewa nie bylimy w stanie wtedy sprawdzi, co si 10-go Kwietnia stao i jak, i gdzie si stao.
Zdani bylimy wycznie na ten strumie dezinformacji pyncy tamtego dnia i pniej z
wszystkich stron.

Sporo miejsca w Czerwonej stronie Ksiyca powiciem problemom dezinformacji, zwracajc


m.in. uwag na to, e w trakcie operacji Smolesk kierowana bya ona zarwno do polskich zag,
jak i na wie, jak i do oczekujcych na przylot delegacji gdy to gwnie w obszarze
komunikacji, rozgrywano operacyjnie zamach17. Tak, cznoci, komunikacji, kontaktowania si
16 Staraem si to opowiedzie w rozdziale o medialnym obrazie Zdarzenia.
17 Sam atak na polsk delegacj (w sporej czci skadajc si z kobiet oraz osb w podeszym wieku przecie) by w istocie
najprostszym do wykonania (dla zawodowych zabjcw, jakimi s ludzie specnazu) elementem zbrodniczego planu. Gros wysiku
musiao pj natomiast na zamaskowanie faktu ataku, na wykreowanie Zdarzenia na Siewiernym i na skierowanie uwagi opinii
publicznej na niezaistnia katastrof lotnicz.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 356
ta metoda bya wyjtkowo precyzyjnie dobrana do okolicznoci samoloty z delegatami byy poza
widocznym zasigiem nad ziemi i tylko za pomoc rodkw cznoci by z zaogami kontakt 18.
Podobnie byo z wie szympansw zatopion we mgle. Podobnie z osobami oczekujcymi. Nie
widziano samolotw, wic Ruscy mogli dowolnie manipulowa opowieciami o losach delegatw.
Moskwa. Moe Misk. Jednak zrobi prbne podejcie w gstej jak mleko mgle, kiedy na lotnisku
nie dziaa owietlenie. Katastrofy wprawdzie nie wida ani nie sycha, ale zasza, przecie Ruscy
jad na jej miejsce, pokazuj, gdzie si wydarzya, za milicjanci przeczco krc gowami. No bo co
innego mogo si sta (nawet jeli nie wida 96 cia ofiar), skoro ley wrak
prezydenckiego tupolewa, roztrzaskany do tego stopnia, e zostao z niego kilka co
wikszych fragmentw samolotu? Moe to nie ten samolot, moe to nie oni, zastanawia si na
gos M. Wierzchowski, przybiegszy za felczerami. Nie, to na pewno ten i to na pewno oni
gdzieby indziej si samolot i delegaci podziewali?

Pamitajmy jednak zarazem, e nastpnie, tj. po zamachu cay ten strumie dezinformacji
skierowano na zwykych obywateli, dodajmy, na caym wiecie, bo przecie cay ziemski glob
obiega wie o smoleskiej katastrofie, ilustrowana niepokazujcymi adnych ofiar kadrami z
moonfilmu. Bez jakiejkolwiek moliwoci zweryfikowania newsa, po tysickro powtarzane
tamtego dnia kamstwo smoleskie, musiao si sta obowizujc wersj i jedyn
prawd, nawet jeli zrazu nie wiedziano dokadnie, kiedy do Zdarzenia doszo 19.

18 Nawiasem mwic metoda pozorowanej cznoci te naley do starych i sprawdzonych sposobw wojsk Ukadu Warszawskiego
wprowadzania w bd wroga: Maskowanie elektroniczne maskowanie techniczne, przeciwdziaajce rozpoznaniu
radioelektronicznemu. M. e. obejmuje dezinformowanie radiolelektrocznine (organizowanie pozornych sieci i kierunkw cznoci
radiowej i radioliniowej i przekazujcych mylne informacje) oraz zesp przedsiwzi biernych, np. ograniczenie i zakaz pracy
radiostacji w pewnych okresach dziaa operacyjnych, czste zmiany danych radiowych, stosowanie anten kierunkowych
(Encyklopedia Techniki Wojskowej, s. 356).
Maskowanie cznoci - zesp przedsiwzi organizacyjno-technicznych wykonywanych w celu ukrycia przed obserwacj i
rozpoznaniem nieprzyjaciela rodkw i urzdze cznoci, ich rozmieszczenia oraz metod i sposobw pracy w okrelonym
systemie cznoci. M.. Uniemoliwia wykrycie przez nieprzyjaciela pracy caego systemu cznoci, organizowanego na okres
dziaa bojowych, oraz okrelenie miejsc dowodzenia i zdobycie danych, ktre charakteryzuj skad i dziaalno wojsk wasnych.
W zakres m.. Wchodz: przygotowanie pod wzgldem inynieryjnym wzw, obiektw i urzdze cznoci, jak rwnie
oddziaw i pododdziaw cznoci; dobr sposob organizacji cznoci, przydziau i zmiany danych radiowych oraz
prowadzenie wymiany radiowej odpowiadajcych konkretnej sytuacji bojowej i zapewniajcych maksymaln tajno;
ograniczenie lub cakowity zakaz pracy rodkw radiowych na nadawanie; praca rodkw radiowych na zmniejszonej mocy
nadajnikw; rozmieszczenie nadajnikw radiowych duej i redniej mocy poza obrbem stanowisk dowodzenia. M.. Stosuje si
na wszystkich szczeblach dowodzenia, w zalenoci od konkretnej sytuacji bojowej (s. 359). Por. te tame: maskowanie
operacyjne oraz maskowanie przeciwradiolokacyjne.
19 Zacytuj tu Tuska, ktry pod koniec kwietnia 2010 przyznawa na konferencji prasowej: Dzisiaj moemy z do du doz
prawdopodobiestwa stwierdzi, e przyczyn katastrofy nie bya awaria samolotu lub eksplozja na jego pokadzie, ale sami
pastwo widzieli, e zarwno rosyjska jak i polska strona miaa powane problemy, eby precyzyjnie okreli sam
moment katastrofy
(http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/417231,tusk_przyczyna_katastrofy_nie_byla_awaria_lub_eksplozja_na_pokl

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 357
Nowoczesne media w XXI wieku nie mog tak bardzo kama, mylao (a moe i nadal myli)
wielu z nas. Ruscy te nie mog a tak bezczelnie ga - to ju nie s czasy komunizmu
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/07/zamachowcy-informuja-nas-ze-to-
wypadek.html). Jako odbiorcy przekazu medialnego znalelimy si wtedy (10-go Kwietnia) w
sytuacji poniekd takiej, jak ci oczekujcy na delegacj, a otrzymujcy sprzeczne informacje
poniekd, mwi, gdy (z oczywistych wzgldw) nie mielimy dostpu do wiadomoci, ktre przez
pewien czas mie mogli niektrzy z tych oczekujcych. Wieci od znajdujcej si w miertelnej
puapce delegatw. Ci nieliczni, ktrzy je otrzymywali, niewykluczone, e ze strachu nie wiedzieli,
co z tymi informacjami zrobi. Moliwe, e sdzili, i to nie dzieje si naprawd (lub to musi by
art), moe te po prostu liczyli, i wszystko si jako wnet wyjani albo e nie dojdzie do
najgorszego. Ale doszo.

My natomiast, jako zwykli (kompletnie zdruzgotani tragedi i strat tylu wartociowych, wybitnych
Polakw) ludzie ogldajcy wtedy telewizj, suchajcy radia, przegldajcy Sie, bylimy w tej
gorszej sytuacji (od niektrych oczekujcych), e nie wiedzielimy nic. Sternicy wiadomoci
poddali nas wobec tego dodatkowej terapii szokowej, bombardujc dalszymi, coraz
dokadniejszymi doniesieniami o wypadku. Niech Pastwo kiedy znajd czas na przeledzenie
medialnych relacji z 10 Kwietnia20. Nic w nich nie wyglda normalnie. Nikt si nie zachowuje, jakby
doszo do lotniczego wypadku. Nie ma adnej akcji ratunkowej. Nie ma typowych, jak dla historii z
lotniczymi katastrofami, relacji audiowizualnych.

adzie_samolotu.html). Trudnoci zostay zaegnane w toku dalszych badawczych prac radzieckich ekspertw.
20 Nie wszystkie s dostpne. Najwicej jest materiau TVP Info, za Polsat News (ktry jako pierwszy opowiedzia o nieszczciu) w
ogle nie upubliczni swoich relacji (w Sieci dostpne s jakie wyjtkowe strzpy). Materia TVN24 natomiast jest pokawakowany, a
wic niekompletny nawet jeli chodzi o pierwsze godziny po tragedii. W wolnej chwili prosz te posucha mdrcw zebranych
rankiem 11 kwietnia 2010 u red. Olejnik i komentujcych Zdarzenie, oczywicie z penym zrozumieniem dla wczesnych dziaa
Moskwy.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 358
Mwic krtko: poza moonfilmem, nie ma z tamtego dnia zupenie nic. Tylko tyle udao
si polskim ludziom mediw zarejestrowa, jeli chodzi o najwiksz tragedi powojennej
Polski21. Nas wszystkich zanurzono w smoleskiej mgle totalnej dezinformacji. Wtedy tego nie
dostrzegalimy, mylc po prostu o niewyobraalnej stracie, jakiej Polska doznaa i ykajc zy.

Ktrzy nadawcy, ktrzy redaktorzy naczelni, ktrzy wydawcy programowi nad Wis wiedzieli, e
nie doszo do katastrofy, a ktrzy tego nie wiedzieli, to dopiero wykae midzynarodowe ledztwo,
poniewa obejmie swym zasigiem take rodowiska dziennikarskie (nie tylko w Polsce jest wielu
ruskich fotoreporterw do odnalezienia i przesuchania). To bowiem, powiedzmy sobie jasno i
dobitnie, dziki wielkim i doprawdy niesamowitym, jak na skal wydarzenia,
wysikom ludzi mediw (szczeglnie nad Wis, cho prym z pewnoci wiody kremlowskie
media dostarczajce rdowych informacji oraz faktograficznych materiaw) prawda o tym,
co si 10-go Kwietnia stao nie moga doj do gosu. Nikt na antenach tylu polskich stacji
radiowych i telewizyjnych, na portalach informacyjnych, nie by w stanie wymwi sowa zamach,
jakby doskonale wiedziano, e akurat tego jedynego sowa uywa tamtego dnia nie wolno byo, a
przecie to byo pierwsze skojarzenie, jakie w dobie wojny z terroryzmem si nasuwa musiao
zwaszcza ludziom mediw - nie tylko zwykym zjadaczom chleba.

Niektrzy dziennikarze nie wymawiali sowa zamach czy fraz typu zamach na Prezydenta
Polski/atak na polsk delegacj, gdy sdzili, e faktycznie doszo do lotniczego wypadku
spowodowanego przez lekkomylnych pilotw. Inni uwaali (moe do dzi s tego zdania), e
cokolwiek si stao, to ycie toczy si dalej, a delegatom si go nie przywrci czas wyleczy

21 Niewykluczone, e gdyby moonwalker S. Winiewski nie napatoczy si ze sw kamer na pobojowisku, to bylibymy zdani w ogle
na ruskie filmiki a la ten zrobiony przez I. Fomina czy 1'24'', ktrego autor si do tej pory nie odnalaz.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 359
rany; wnet o sprawie bdzie si mwio tylko w rocznicowych audycjach. Ale byli te tacy, ktrzy
wiedzieli22, e nie doszo do katastrofy, lecz celowo, wiadomie ksztatowali w
umysach odbiorcw faszywy obraz Zdarzenia. Jedni czynili tak, by prawda nie ujrzaa
wiata dziennego, gdy ludzie by tego nie przeyli (vide motto z relacji L. Putki 23), drudzy za
robili to w ramach dalszego upokarzania Polakw i zwalczania ducha oporu wobec spoecznego i
politycznego za. Taka w kocu jest dola i rola funkcjonariuszy Ministerstwa Prawdy w
neokomunizmie: polsko trzeba zabi.

To, e Ruscy dokonali zbrodni, to zatem tylko jedna strona smoleskiego medalu. Po drugiej jest
jeszcze to, e udzia jeli nie bezporedni 24, to przynajmniej poredni, w zbrodni Drugiego
Katynia, mieli take Polacy. I to dopiero pokazuje skal tragedii. Gdy atakuje nas odwieczny wrg,
okupant, zaborca nienawidzcy Polski i szczeglnie: rycerskoci polskiej to wiemy, czego si
spodziewa, bo jego bandyckie obyczaje znamy od wiekw. Kiedy natomiast w takim ataku (na
nasze pastwo) bierze jaki udzia pewna grupa Polakw to sprawa wyglda zupenie inaczej
jest to co takiego, jak pucz wojskowy, jak zbrojny i krwawy przewrt dokonywany w
zdawaoby si cywilizowanym, rodkowoeuropejskim kraju. Czy po takim puczu moliwe jest
polskie ledztwo w sprawie tragedii z 10 Kwietnia?

22 Musieli wiedzie, w przeciwnym wszak razie nie konstruowaliby przekazu medialnego o tak dezinformacyjnym charakterze.
23 Ludziom nic nie mwimy - to jest ten typ mylenia, ktre wychodzi z zaoenia, i trzeba oddziela pewne fakty od spoeczestwa,
od zwykych obywateli, gdy ci ostatni, mimo e o na politykw ze swych podatkw i mimo e wybieraj politykw na swoich
reprezentantw nie s w stanie pewnych rzeczy poj. Mwic klasycznym jzykiem: nie dojrzeli do demokracji, skoro za nie
dojrzeli, to w pewne mechanizmy decydowania o pewnych sprawach, nie naley szarych obywateli wtajemnicza.
24 W Zbrodni smoleskiej pojawia si informacja, e zaoga jaka-40 (PLF 031), korespondujc radiowo po angielsku z misk
kontrol obszaru, usyszaa w pewnym momencie po polsku: do zobaczenia (http://freeyourmind.salon24.pl/371276,refleksje-po-
lekturze-zbrodni-smolenskiej). Moliwe e kto z miskiej wiey mia dobry humor i chcia si popisa znajomoci polskiego ale
jeli nie? Jeli to by nasz fachowiec wojskowy wtajemniczony w operacj Smolesk?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 360
(kto by autorem tego komentarza? Czy kto ze sub si pospieszy?; skan podesa mi Kisiel)

Takie ledztwo mona wszcz ju wycznie na poziomie midzynarodowym, gdy wszystkie


polskie instytucje dochodzeniowo-badawczo-ledcze zawiody. Wszystkie bez wyjtku.
Min niedugo dwa lata od zamachu, a Polska jest na tym samym etapie (nie tylko, jeli mwimy
o materiay dowodowe), co niedugo po katastrofie. Do tej pory (luty 2012) przeprowadzona
zostaa jedna (!!) zaledwie ekshumacja i medyczno-sdowe badania ciaa jednej ofiary. W takim
tempie (1 ciao/2 lata) mona przewidywa, e za 100 lat Polacy dowiedz si czego wicej o losach
wielu innych zabitych delegatw no bo, jak pamitamy, samolot ju gruntownie przebadano.
Podobnie: miejsce katastrofy.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 361
Mnstwo wic zbadano, nie zbadano jedynie najwaniejszego: cia ofiar. Tak jakby w
badaniach i ekspertyzach od samego pocztku do koca chodzio o losy maszyny latajcej, o
losy jakiego wysuonego i po trzykro remontowanego ruskiego tupolewa, nie za o losy polskiego
Prezydenta i Prezydentowej, losy Prezydenta R. Kaczorowskiego, losy Dowdcw, losy szefa NBP,
losy prezesa IPN, losy szefa Kancelarii Prezydenta i tylu innych osb biorcych udzia w delegacji.
Gdyby na wojskowym lotnisku w Smolesku rozwali si w drobny mak transportowiec z Polski z
jakim cargo to moe rzeczywicie daoby si tak (jak to widzielimy w pracach komisji Burdenki
2 i komisji Millera) podej do sprawy wyjaniania przyczyn wypadku. Jeeli jednak zgino 96
osb z elity polskiego pastwa, to chyba naleao zacz od sekcji ich zwok, nie za od
radzieckiej ekspedycji na ksiyc.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 362
Tego jednak, czyli medyczno-sdowego przebadania cia ofiar, nie przeprowadzono 25. Trumny
25 Przeledmy uwanie ten fragment ksiki K. Galimskiego i P. Nisztora: 10 kwietnia, zaraz po katastrofie, minister
sprawiedliwoci Krzysztof Kwiatkowski wnioskowa do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta o wszczcie polskiego
ledztwa w sprawie katastrofy. Ostatecznie ze wzgldu na wojskowy charakter lotu ledztwo podja Wojskowa Prokuratura
Okrgowa w Warszawie. Zostao ono wszczte w sprawie zaistniaego w dniu 10.04.2010 r. okoo godz. 9.00 czasu
polskiego w pobliu lotniska wojskowego w Smolesku na terenie Federacji Rosyjskiej nieumylnego sprowadzenia
katastrofy w ruchu powietrznym w wyniku ktrej mier ponieli wszyscy pasaerowi samolotu Tu-154 Si Powietrznych, w
tym Prezydent Lech Kaczyski oraz czonkowie statku powietrznego (ju pomin milczeniem ten juryslingwistyczny mtny styl tego
przydugawego zdania; samo postawienie sprawy tragedii jest faszywe w punkcie wyjcia (!), skoro od razu przesdza si, jaki by
przebieg Zdarzenia - przyp. F.Y.M. - taki jednak wzorzec postpowania obierze wanie prokuratura bdzie si szuka
dowodw/potwierdze do faszywej tezy; identycznie jak w przypadku ruskiej prokuratury).
Pierwszymi czynnociami prokuratury po katastrofie byo zlecenie andarmerii Wojskowej zabezpieczenia m.in. dokumentacji
rozbitego Tu-154M, znajdujcej si w 36. SPLT. Midzy 13:45, a 17:50 na terenie 1 Bazy Lotniczej i 36. puku pracowaa ekipa
dochodzeniowo-ledcza z andarmerii Wojskowej wraz z ambulansem kryminalistycznym. W tym samym czasie ok. 14:00
zabezpieczono te list pasaerw i zaczto przesuchiwa wiadkw. Zaczto od onierzy 36. SPLT, ktrzy przygotowywali
samolot do wylotu do Katynia oraz funkcjonariuszy Biura Ochrony Rzdu zabezpieczajcego lotnisko, z ktrego wystartowa
prezydent . W dniu katastrofy przesuchano take kontrolerw lotu z Polskiej Agencji eglugi Powietrznej oraz pilotw Jaka-40
(...).
Jeszcze w dniu katastrofy prokuratura wojskowa sporzdzia wniosek o pomoc prawn do Rosji o przeprowadzenie ogldzin
miejsca zdarzenia, ogldzin szcztkw samolotu, ogldzin i otwarcia zwok osb, przeprowadzenie bada identyfikacyjnych ofiar
zdarzenia, zabezpieczenie czarnych skrzynek, zabezpieczenie nonikw z nagranymi rozmowami personelu lotniczego z zaog,
zabezpieczenie pochodzcego ze zwok materiau niezbdnego do bada toksykologicznych, przesuchanie wiadkw, uzyskanie
penych danych meteorologicznych z obszaru, nagrania z prby ldowania samolotu i dokonanie innych istotnych
czynnoci (s. 107).
Co z tej lektury niezbicie wynika? Wiele si przecie mwio w reimowych mediach na temat tego, jak byli niewyszkoleni,
nieprzygotowani, niedowiadczeni i w ogle jak amatorszczyzn wykazali si czonkowie zaogi prezydenckiego tupolewa - nic
natomiast nie powiedziano na temat amatorszczyzny prokuratorw. Jakie bowiem czynnoci zostaj przeprowadzone 10
Kwietnia? Czy zabezpiecza si miejsce wypadku? Ale skd, to wanie pozostawia si Ruskom. Zabezpiecza si dokumentacj 36
splt, dokonuje si przesucha zaogi jaka-40, onierzy specpuku ktrzy przygotowywali samolot do wylotu do Katynia, paru
borowcw, paru kontrolerw. I tyle sprawy drugorzdne urastaj do najwaniejszych tamtego dnia. Nikt nie zostaje zatrzymany
(choby w celu zoenia wyjanie) w zwizku z tym, co si stao, nawet szefowie 36 splt, BOR, MSWiA, MON, MSZ oraz kancelarii
premiera, a wic ludzie bezporednio odpowiedzialni za najwaniejsze sprawy zwizane z organizacj i zabezpieczaniem przelotu
prezydenckiej delegacji, za najwyszy rang ocalay z katastrofy zostanie przesuchany dopiero kilka miesicy po Zdarzeniu.
Na tym nie koniec. 10 Kwietnia prokuratorzy udaj si na miejsce wypadku na co w rodzaju wizytacji, jak kurator
owiaty robi w szkole, ewentualnie na wycieczk krajoznawcz, zwizan z oprowadzeniem po ksiycowej scenerii przez gen.
Anodin - scenerii i tak ju cakowicie wybebeszonej przez ruskich ratownikw, a wic pozbawionej pierwotnego wygldu po
katastrofie (!). Prokuratorzy nie lec przecie do Smoleska z dziesitkami technikw kryminalistyki, z ca ekip dochodzeniowo-
ledcz, z ambulansem kryminalistycznym, z jakim pofatygowaa si W do 36 splt jedynie sporzdzaj wniosek o pomoc
prawn do Rosji, czyli uruchamiaj papierologi, ktra bdzie si rozkrca w najlepsze przez nastpne dwa lata w postaci
bagalnych prb do Moskwy o materiay dowodowe.
To te jeszcze nie koniec, bo teraz najwaniejsze: wojskowi prokuratorzy 10 Kwietnia nie interesuj si ciaami ofiar. Bdc na
Siewiernym nie dokonuj nawet specjalistycznych ogldzin i gruntownej dokumentacji ciaa polskiego Prezydenta, ktre tam wtedy
w bocie na folii ley! O ile bowiem jak cz zwok wywieziono do wieczora z pobojowiska w czerwonych trumnach (jeli nie
kursoway one puste w ramach makabrycznego spektaklu pn. ewakuacja cia), o tyle przecie ciaa p. prof. L. Kaczyskiego, p.
Prezydenta R. Kaczorowskiego i p. Marszaka K. Putry leay tam na smoleskiej zamieconej polanie i mona byo wobec tych cia
dokona wszelkich niezbdnych kryminalistycznych czynnoci. Mona byo, ale czy ich dokonano? Nie. (A pamitajmy, e pk Z.
Rzepa by gwnym prowadzcym ledztwo ws. masakry w Nangher Khel, wic to nie jest po prostu rzecznik NPW; por. te
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/417635,odtworzenie_jednej_minuty_katastrofy_pod_smolenskiem_trwa_naw
et_szesc_godzin.html).
Nie po to pojechali na wasny koszt prokuratorzy na miejsce wypadku. Po co zatem? Po bezcenny w caej smoleskiej sprawie
skarb, jakim byy rejestratory rozmw zaogi. Wypadek lotniczy by tam tak pewny, i owym prokuratorom nawet nie przyszo przez
uamek sekundy do gowy, by cokolwiek weryfikowa w przebiegu zdarze (jak zreszt podkreliem w cytacie, informujc o
wszczciu ledztwa, prokuratorzy byli na etapie dwch podej do ldowania z jednym prbnym), liczyy si zatem

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 363
zalutowano, jakby w rodku znajdoway si ciaa radioaktywne, napromieniowane, skaone.
Dlaczego ich wcale nie badano? Dlatego, e natychmiast wyszoby na jaw, i nie byo katastrofy. W
jaki za sposb mona byoby nie tylko Polakom, lecz i obywatelom innych krajw, wytumaczy to,
e... nie byo katastrofy? Jeliby jej nie byo zaraz by kto spyta to co byo? Jak to si stao, e
nagle 96 osb zgino jednego kwietniowego ranka? Gdzie zginli? W jaki sposb?

Obrano zatem strategi brnicia w kamstwo smoleskie. Uznano na najwyszym szczeblu,


e pastwowe pogrzeby, aoba i wspominanie ofiar wystarcz,

pniej za si wszystko stopniowo uoy. Jeli za nie bdzie si za bardzo ukada, a cz


Polakw bdzie zbyt gono dopomina si prawdy, to zamieni si aob w diabelskie szyderstwo

wycznie czarne skrzynki, dziki odsuchiwaniu ktrych miaa si caa historia odtworzy ze wszystkimi szczegami (zakadam
optymistycznie, e wojskowi prokuratorzy nie wiedzieli o rzeczywistym scenariuszu tego, co si dziao 10 Kwietnia). Prokuratorzy
jednak nie zabrali rejestratorw ze sob do Polski, lecz jedynie byli obecni przy okazaniu tych znalezionych przez Ruskw,
urzdze. Zalegalizowali tym samym kamstwo smoleskie i mogli spokojnie wzi si do pracy w ramach obowizujcego instytucje
polskie, smoleskiego kamstwa. Stan ten trwa do dzi.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 364
ze mierci i mczestwa.

Tym samym niejako doczono do zamachowcw, bo przecie wzito te z cakowit powag udzia
w ruskim cyrku pod nazw badanie katastrofy. Gdy jednak tak si wanie stao, to Ruscy
urzdzili kolejny, jeszcze wikszy cyrk w postaci raportu MAK i dalszego lenia Polski oraz
Polakw (http://wyborcza.pl/1,107448,8935220,Konferencja_MAK_minuta_po_minucie.html).

Ciemniakom pozostao grone kiwanie palcem w bucie i dsanie si (raport nie do przyjcia).
Paradoksalnie, to jednak nie Ruscy okazali si zaskakujcy. Maj oni od dziesicioleci swoje chore
imperium26 i postpuj wedle chorych zasad, m. in. nienawidzc tego, co zwizane z naszym,
dumnym z tradycji oporu przeciwko zaborcom i okupantom, pastwem (Polska to may kraj,
powie pk. dr. E. Klichowi szefowa Anodina 27). Jednake w przypadku Polski mona si byo
spodziewa, i nie tylko formalnie, nie jest jeszcze republik neo-ZSSR, czyli, e nie zaczy u nas
obowizywa moskiewskie i czekistowskie zasady.

26 A. Besanon jeden z najwybitniejszych wspczesnych sowietologw (w wywiadzie pt. Mylaem, e Polska da rad - Nowe
Pastwo 9/2011, s. 18-19) mwi: Sdz, i Rosja jest papierowym tygrysem. Po prostu wystarczy stawi jej opr, by nie sza do
przodu, ale nikt nie ma odwagi uwaa jej za to, czy w rzeczywistoci jest. Mam wraenie, e to kraj stracony, cakowicie chory,
niezdolny do stworzenia normalnej gospodarki, w tym ustroju nie moe si ona rozwija w dobrym kierunku, no i ma 15%
muzumanw. To nie jest grone imperium. Wystarczy powiedzie: nie.
27 http://www.dziennik.pl/artykuly/317445,anodina-rosja-jest-wielka-a-polska-to-maly-kraj.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 365
Mona si byo tego spodziewa pod jednym warunkiem: gdyby w Polsce bya porzdna,
zorientowana na narodowy interes Polakw (nie Moskwy, Berlina, Brukseli etc.) elita polityczna.
Takiej za tzw. III RP nie zdoaa wytworzy. Cay establishment nie sprosta zadaniu odkrycia
prawdy o najwikszej polskiej powojennej tragedii zadanie okazao si ponad siy. Jedni
politycy nie chcieli, inni uznali, e ujawnianie prawdy i tak nic nie da - jeszcze inni doszli do
wniosku, e nic si nie stao i nie ma co oglda si wstecz. Inni za bali si odkrywania
prawdy, bo byaby to zarazem niezwykle mroczna prawda o wspczesnej Polsce
kraju bez armii, bez gospodarki i wanie bez elity politycznej zdolnej stawi czoa
wyzwaniom i zagroeniom XXI wieku oraz skonstruowa silne, sprawiedliwe,
praworzdne i nowoczesne pastwo. Wiele syszelimy bowiem przez lata transformacji od
rnych wujkw dobra rada, o tym, e nie dorolimy do demokracji. Czy za ktrykolwiek z
wujkw do niej dors? Czy ktrykolwiek z nich mia pojcie, na czym polega praworzdno i
niepodlego? Sdzc po burzliwej i katastrofalnej w skutkach, ponad dwudziestoletniej historii III
RP, to chyba nie.

(Rada Bezpieczestwa Narodowego - po katastrofie smoleskiej)

W ten zatem sposb wracamy do punktu wyjcia zarysowanego we wstpnym rozdziale Czerwonej
strony Ksiyca. Pomys na III RP by banalnie prosty: my nieruszamy waszych i wy nie
ruszacie naszych - i jako to poszo. I szo. Na normalny, wolnorynkowy kraj nie byo

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 366
politycznego zapotrzebowania, skonstruowano wic republik bananow kolesi i jako to szo, a
poniewa rozwizaniem dugofalowym okazay si unijne dotacje, ktre miay z Polski drewnianej
zrobi Polsk szklanych wysokociowcw, to podpito RP pod socjalistyczne superpastwo i jako
to szo, cho ju obecnie idzie coraz gorzej i znw si szykuje zaciskanie pasa. Naturalnie, wszyscy
musz zaciska tego pasa poza klas polityczn, ta bowiem jest elit, jest emanacj najlepszych
warstw polskiego narodu, de facto musi wic egzystowa w innych ni szaraczki warunkach. Ta
sama elita, ktra przez 23 lata nie potrafia da Polsce silnej armii oraz
profesjonalnych sub specjalnych, ktre nie dopuciyby do zamachu na
prezydenck delegacj za gdyby do takiego ataku na tak delegacj doszo,
odpowiedziayby zbrojnie stosownie do skali tragedii.

I tak to si dzieje III RP definitywnie zamkny. 10 Kwietnia wraz z krzykiem i gehenn


opuszczonych przez polskie pastwo 96 ludzi, wraz z ostatnimi nabojami borowcw bronicych
prezydenckiej delegacji.

Tak wic jedynym sposobem na zapocztkowanie nowej historii wspczesnej Polski, jest teraz
powoanie midzynarodowej komisji ledczej z pomoc USA i innych krajw NATO. Moe jednak
by tak, e wanie polska elita polityczna nie bdzie chcie ani widzie sensu powoania takiej
komisji, dlatego sami Polacy, sami obywatele polscy musz wykaza si determinacj, by do
wszczcia takiego midzynarodowego ledztwa doszo. I do drugiej Norymbergi, podczas ktrej na
awach oskaronych zasid zbrodniarze odpowiedzialni za terrorystyczny atak na delegacj
udajc si na katyskie uroczystoci. Sami Polacy powinni wzi na siebie t inicjatyw powoania
midzynarodowej komisji, skoro elita polityczna okazaa si pseudoelit. Chyba e nam, tj. polskim
obywatelom, na tym ju nie bdzie zalee.

Jeliby za nam, Polakom, na tym nie zaleao to czy bdzie zalee krajom natowskim i ich
przedstawicielom? Czy nasze polskie sprawy mog rozwizywa za nas Amerykanie lub
Brytyjczycy? Oni owszem, mog nam pomc, lecz przecie z tymi problemami przede wszystkim
musimy si umie upora my sami, bo to nam zamordowano tylu wybitnych ludzi. Jelibymy
bowiem nie chcieli si tymi problemami zaj to ofiara zoona przez polskiego Prezydenta i
delegatw pochodzcych przecie z tylu rnych rodowisk politycznych i spoecznych z kilku
pokole byaby daremna. I my ylibymy po nic jak ludzie bez wasnej ziemi, bez przyszoci.
Czas zatem na budow nowego pastwa, tak by zasiew mczeskiej krwi 96 delegatw katyskich
przynis plon w postaci odrodzenia si ducha narodowego Polakw i autentycznego odrodzenia si
Polski, gdy jeszcze Ona nie zgina mimo e tragicznie zginli 10 Kwietnia tacy wspaniali ludzie
Ona nie zgina, bo my yjemy.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 367
Nie tylko polskiemu Prezydentowi, ktry poleg 10 Kwietnia, jestemy to winni.

Free Your Mind

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 368
Epilog

Rozmowa p. J. Racewicz i p. M. Protasiuk wspomnienie powrotu z pobytu w Smolesku p roku


po tragedii28:

JR: Kiedy si psuy kolejne samoloty, ktre nas miay przewie z Witebska do Warszawy,
mylaa, e to jaki znak, sygna? Dowd na to, e nasze samoloty nadaj si na zom?

MP: Nie.

JR: Ale ty mocno stoisz na ziemi.

MP: Fajnie, e tak mylisz, ale wcale nie mam tego poczucia. A w Witebsku staraam si troch
rozmieszy to moje towarzystwo. Magosia Michalak z Mateuszem, swoim bratem, mieli jakie
zapasy jedzenia, rogaliki czekoladowe, banany i paaszowali na potg. Kiedy zostay ze dwa
rogaliki, mwi: Nie jedzmy tych zapasw, nie widaomo, co si jeszcze moe zdarzy. A oni, jak
przyszed ten drugi samolot i te zepsuty, mwi: Boe, ale wykrakaa. Jedlimy pniej te
rogaliki w nocy w hotelu. Niewiele spalimy. Emocje byy ogromne.

JR: Pamitam, e do czwartej czy pitej siedziaymy z Basi Kazan...

MP: No. Basia Kazana... Ja nie wiedziaam, e ona tak wiesz...

JR: Co masz na myli?

MP: Ona strasznie pakaa w Smolesku. Z crk przy wraku. By szloch rnych innych osb,
ale jej pacz by straszny. W mediach pojawia si nazwisko Basik, Kazana i Protasiuk. Ja si z
nimi bardzo identyfikuj... My ju nie moemy powiedzie nic innego...

28 J. Racewicz, s. 168 i 170.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 369
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-61.pdf 370
Aneks 1. Zbrodnia smoleska oczami ekspertw?

[opracowanie krytyczne]

Ironi historii jest fakt, e to wanie byli wieloletni agenci i generaowie KGB bezporedniej nastpczyni krwawego
NKWD, ktra dokonaa zbrodni na polskich oficerach w Katyniu pod Smoleskiem s obecnie odpowiedzialni za
ledztwo po katastrofie smoleskiej
Zbrodnia smoleska. Anatomia zamachu, s. 70.

1. Suworow i Poteat
Okadka ksiki Zbrodnia smoleska. Anatomia zamachu. Praca zbiorowa zespou niezalenych
ekspertw (Komorw 2011) przedstawia okno samolotu odbijajce otaczajcy wrak pot i ju
patrzc na to zdjcie mona sobie zada pytanie: jak to moliwe, e to okno ocalao, jeliby samolot
eksplodowa? Zazwyczaj nawet przy zwykym wybuchu gazu w czyim domu, to okna lec jako
pierwsze. Podejrzewam, e tego pytania nie zadali sobie autorzy ksiki, stawiajcy tez dotyczc
zamachu dokonanego w Smolesku. A przecie tak znakomicie si ta praca zaczyna
wprowadzeniem Wiktora Suworowa na temat sowieckiej wrzutki historyczno-
propagandowej z... Chatyniem. Wrzutka ta miaa stanowi przeciwwag i materia
wypierajcy ze wiadomoci sowieckiego czowieka przesanie dotyczce Katynia. W Chatyniu
bowiem Niemcy dokonali pacyfikacji biaoruskiej ludnoci, a wie pucili z dymem. W Chatyniu
postawiono potem muzeum, o Chatyniu krcono filmy i pisano dziea literackie, no i te, co
oczywiste, uczono dokadnie dzieci i modzie w sowieckich szkoach.

Suworow wspominajcy o tym w swym wprowadzeniu do Zbrodni smoleskiej..., jeden z


najlepszych w kocu ekspertw od ruskich specsub i zarazem znawca sposobw maskowania
dziaa specjalnych oraz dezinformowania przeciwnika, nie bierze jednak poprawki na to, e skoro
do takich wyrafinowanych praktyk zmieniajcych sens okrelonych wydarze byli w stanie si
ucieka sowieci, to z odpowiednio du wstrzemiliwoci naleaoby podej do neosowieckiego
obrazu tego, co si stao 10 Kwietnia. Suworow susznie powiada, e stworzono kult
wioski Chaty, by zaciemni i zasoni zbrodni w Katyniu (s. 8), ale bynajmniej
nie skania go to odkrycie to zastanowienia si nad... kultem Siewiernego. Nie mamy
do czynienia z kultem (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/o-kulcie-
brzozy.html)? Ruscy stawiaj przecie gaz, kad wiece, pozwalaj przechodniom ka godziki,
potem za wznios cae zabudowy wok pancernej brzozy i w okolicy zony Koli, gdzie przecie
odbywa si bd nawet uroczystoci pastwowe na najwyszym szczeblu, upamitniajce
zdarzenie, za gajowy bdzie kad swoj spracowan rk na dwupiennym drzewie, tak nam
wietnie znanym z filmiku 1.24. Nie jest to swoisty kult miejsca (brakuje tylko sklepw z

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 371
pamitkami po katastrofie)? A tym samym: nie powinien budzi naszych podejrze?

Niestety, sam Suworow o zbrodni smoleskiej w ogle si nie wypowiada, nie prbujc
nawet postawi jakiej hipotezy, co do przebiegu zbrodniczych dziaa, a swe historyczne
wprowadzenie koczy nastpujcymi uwagami (s. 10): Nie posiadam kompetencji, by
komentowa materi dowodw rozszyfrowane rozmowy pilotw z wie, wykresy linii
graficznych i schematy, nie porwnuj trajektorii lotw z odczytanymi sowami, ktre
wypowiadali piloci. Niech wszystkim tym zajmuj si eksperci. Pragn zwrci tylko
uwag na zachowanie przywdcw Rosji. Oni wiedzieli, e nard polski im nie wierzy. W takiej
sytuacji w adnym razie nie wolno byo rusza czarnych skrzynek: wy nam nie dajecie wiary,
my wam nie wierzymy, niechaj wic Komisja Midzynarodowa si tym zajmie.

Przy czym nie ten tzw. Midzynarodowy Komitet Lotniczy, w ktrym zasiadaj moskiewskie
damulki - ale prawdziwa. Naleao zaprosi niezalenych, wiarygodnych ekspertw z
najbardziej powaanych i neutralnych krajw Szwecji, Szwajcarii i Austrii. Lecz
Moskiewscy Towarzysze zawaszczyli czarne skrzynki, zatrzymali i trzymaj je przez duszy
czas. To dla mnie dowd winy.

Kremlowscy przestpcy zachowali si dokadnie tak, jak prawdziwi winowajcy. Dla nich nie
miao znaczenia co o nich si bdzie mwio i mylao. Dla nich bezwzgldn koniecznoci byo
zniszczenie wszelkich ladw i poszlak, za wszelk cen.

Oni dziaaj dokadnie tak jak ich sowieccy poprzednicy, ktrzy w miejsce sowa Katy
wstawili Chaty, a zbrodni hitlerowskich okupantw uznaj i chroni jako tajemnic
pastwow Rosji, ktra wbrew obowizujcemu, rosyjskiemu prawodawstwu nigdy nie zostanie
ujawniona.

Ta zreszt konstatacja (dotyczca niewchodzenia Suworowa w kwesti zamachu z 10 Kwietnia)


przynajmniej mnie wprawia w nastrj lekkiego rozczarowania, spodziewaem si bowiem, e
kto jak kto, ale wanie autor Akwarium bdzie w stanie kompetentnie zanurzy si w
meandry operacji Smolesk, z powyszego za cytatu wynika, e Suworow zakada (wiedzc
o zodziejskim, bezprawnym postpowaniu ruskich wadz po tragedii), i dane funkcjonujce w
ledztwie, e si tak skrtowo wyra, a wic rozmowy pilotw, trajektorie lotw itd., to ju
jaki materia dowodowy. A jeli nie jest to aden materia dowodowy, lecz zupenie spreparowany,
sfaszowany? Suworow powiada, e dzisiejsi czekici dziaaj jak sowieccy poprzednicy, ale czy
sprowadza si to wycznie do zwykych zabiegw propagandowych? Sowiecka dezinformacja
osaniaa przecie autentyczne zbrodnie wobec tego obecna neosowiecka narracja
dotyczca wypadku smoleskiego moe spenia dokadnie tak sam rol, jak
historia z Chatyniem/Katyniem.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 372
Podobnie historyczne wprowadzenie do ksiki (na temat rnych innych ruskich zamachw)
zacza S. Eugene Poteat, szef Stowarzyszenia Byych Oficerw Wywiadu USA, najwyraniej
niewtajemniczony w materi sprawy smoleskiej, gdy jedyne, co ze swej strony potrafi
powiedzie, to co podobnego do konkluzji Suworowa (s. 12): Jeeli katastrofa smoleska bya
tylko wypadkiem, spowodowanym przez bd pilota tak jak to twierdz rosyjscy ledczy
powinni (Ruscy przyp. F.Y.M.) zwoa i wspiera midzynarodowe ledztwo w
zgodnoci z Midzynarodow Organizacj Lotnictwa Cywilnego (ICAO), organizacj
Narodw Zjednoczonych z siedzib w Montrealu, Kanada, ktra kodyfikuje techniki i definiuje
protokoy dla badania wypadkw lotniczych, wedug ktrych postpuj urzdy bezpieczestwa
transportu krajw-sygnatariuszy Konwencji o Midzynarodowej Komunikacji Lotniczej zwanej
jako Konwencja Chicagowska. Jak dotychczas niewiele jest oznak ich (Ruskw przyp. F.Y.M.)
otwartoci na publiczne ledztwo z udziaem ICAO.

Brak takowego potguje wag ustale tej znaczcej ksiki i potguje podejrzenia, e wypadek
smoleski nie by takim wypadkiem, w ktry ledczy Wadimira Putina, chcieliby, abymy
wierzyli, e takim by.

Ba, ale przecie i Suworow, i Poteat powinni wiedzie, e nie kto inny, a wanie radzieccy
eksperci z MAK zostali wsparci pono przez... amerykask NTSB i przez producenta
TAWS-a, a wic de facto umidzynarodowili ledztwo. Pisz o tym otwarcie w swym
raporcie komisji Burdenki 2, zwanym potocznie raportem MAK:

USA, jako pastwo wytwrcy systemw TAWS i FMS, udzielao technicznej


pomocy przy sczytywaniu i odtwarzaniu informacji wskazanych systemw.
Badania elementw wyposaenia nawigacyjnego i przyrzdw samolotu prowadzono na bazie
producenta Universal Avionics Systems Corporation (UASC) w miejscowoci Redmont (USA) pod
nadzorem MAK i Rzeczpospolitej Polskiej. (s. 13)

I nieco dalej: W badaniach uczestniczyli przedstawiciele NTSB i FAA. (s. 14).

Czy te instytucje nie powinny byy odmwi wspudziau w badaniach MAK, ktre to badania
zaczy si od niesporzdzania dokumentacji miejsca oraz od ekspresowego przestawiania i
niszczenia elementw rozoonych na miejscu wypadku? Czy to postawa tych amerykaskich
instytucji nie doprowadzia do (miejmy nadziej, e mimowolnego i niewiadomego)
zalegalizowania smoleskiego kamstwa i zarazem autoratywnego wzmocnienia pseudobada
MAK? Czy dostarczone amerykaskim instytucjom materiay byy w ogle badane
kryminalistycznie w laboratoriach FBI pod ktem np. takim, skd pochodz
zniszczenia? Amerykaskie badania przecie byy przeprowadzane bodaje wczesn jesieni

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 373
2010, kiedy byo ju od dawna wiadomo, e Ruscy cakowicie zdemolowali ledztwo, obracajc je
w parodi dochodzenia ws. katastrofy lotniczej. Do dzi za nie wiemy, co waciwie skonio
Amerykanw do podjcia kooperacji z Ruskami w tak delikatnej i zarazem wanej dla Polakw
sprawie.

2. O Swietanie, ktra wyparowaa


No ale przejdmy do omwienia dalszej zawartoci ksiki. Wbrew pozorom, wcale nie zaczyna si
ona od kwestii tragedii z 10 Kwietnia, lecz od... kolejnej historii (z 31 maja 2010), tym razem
niejakiej Swietany Iwanownej Lewczenko, ktra miaa przekaza polskiemu konduktorowi list
mwicy o tym, e katastrofa polskiego samolotu pod Smoleskiem to zaplanowane zabjstwo.
Ta przedziwna i do chaotyczna opowie Lewczenki, ktr to opowie, czego ksika nie dodaje,
ju przywoywali choby Krzysztof Galimski i Piotr Nisztor w Kto naprawd ich zabi? (Warszawa
2010, s. 79-80), prowadzi zawiymi szlakami ze smoleskiego lotniska poprzez ruskiego
prokuratora generalnego Jurija Czajk do chyba do odlegej posiadoci
gruziskiego miliardera (pono jako zwizanego z FSB, a przeciwnego prezydentowi Gruzji,
M. Saakaszwilemu1), ktry na domiar zego zgin 12 lutego 2008, a wic stosunkowo wczenie w
kontekcie wydarze z 10-04-2010.

Zreszt, jak twierdzi Lewczenko, w tej posiadoci s dowody planowanego zabjstwa polskiej
delegacji, wic jak moemy si domyle, w miliarder nie jest istotny. Czemu akurat nieyjcy od
dwch lat gruziski boss i niedoszy kandydat na prezydenta Gruzji miaby sta za zamachem w
Smolesku, Lewczenko niestety nie wyjania, odsyajc nas do dowodw w posiadoci miliardera
(nie napisaa, w jakim miecie, a zwykle miliarderzy maj przecie kilka). Sami autorzy Zbrodni
smoleskiej... take nie widz tu powodw do postawienia znakw zapytania i z
cakowit powag zamieszczaj na s. 16 skan listu napisanego cyrylic (cho pono, jak dodaj,
autorka wada polskim i angielskim) i to do nierwnym pismem, z parokrotnie pogrubionymi
niektrymi wyrazami, jak te okadk paszportu Lewczenki, tak jakby wiedzc ju chyba co nieco o
ruskich czekistach (choby z ksiek Suworowa), zapomnieli, i akurat podrabianie dowodw
tosamoci to jedna z najstarszych i najbardziej rutynowych robt specsub.

1 Por. K. Galimski i P. Nisztor, s. 80.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 374
Historia zatem nie z tej ziemi i jej umieszczenie zaraz na wstpie rekonstrukcji smoleskich
wydarze, nie najlepiej wry caoci publikacji. Abstrahujc bowiem od tego, czy Lewczenko to
osoba niezrwnowaona psychicznie2, czy te kto po prostu podesany przez ruskie suby,
abstrahujc od tego, e (w dobie maili i telefonii komrkowej) kobieta ta ma niby wasnorcznie
pisa list bagalny i osobicie nie go do polskiej ambasady (gdzie maj j napa milicjanci), za
w tyme licie ma autorka wskazywa na... zajmujcego si przecie ledztwem smoleskim
prokuratora Czajk3 (co zasyn ju od najlepszej sowieckiej strony ws. wyjaniania zabjstwa p.
Anny Politkowskiej) jako na najuczciwszego w neo-ZSSR (nie korrumpirowan, zaznacza
grubymi literami Lewczenko) to nasuwa si banalne pytanie: dlaczego akurat od tej, co tu duo
kry, dtej opowieci, naley zaczyna rekonstrukcj tragedii z 10 Kwietnia? Nie lepiej zacz
zamiast od Moskwy, to od Warszawy i Okcia?

Tymczasem autorzy wiod nas oto przez dzieje i owego gruziskiego miliardera Bardi, i innego z
postsowieckich oligarchw, Bieriezowskiego, po czym zaptlaj wtek Lewczenki ze smoleskim
w taki sposb, e owa Lewczenko... bya urodzona nieopodal miejsca, gdzie
remontowano polski samolot 4 miesice przed jego katastrof (s. 17). Jak moemy si
2 Tak tez stawiali K. Galimski i P. Nisztor, s. 80.
3 Por. Zbrodnia smoleska..., s. 70: zarwno Czajka, jak i Szojgu () s osobami prawdopodobnie blisko powizanymi z GRU...
Por. te: http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/russia/4943814/Russia-to-outlaw-criticism-of-WWII-tactics.html
Sergei Shoigu, the respected emergency situations minister, has called for a law, based on Holocaust denial legislation in
Germany, that would make it a criminal offence to suggest that the Soviet Union did not win the War. Mr Shoigu indicated that
the legislation would also seek to punish eastern European or former Soviet states which deny they were
liberated by the Red Army. The leaders of those countries could be banned from Russian soil, he said. () "Our
parliament should pass a law that would envisage liability for the denial of the Soviet victory in the Great patriotic War," Mr
Shoigu said. "Then the presidents of certain countries denying this would not be able to visit our country and
remain unpunished.""Mayors of certain cities would also think several times before pulling down monuments." (wypowiedzi
Szojgu pochodz z marca 2009 r.).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 375
domyli, autorzy nie mieli niestety okazji osobicie pozna legendarnej Swietany, a wszystkiego
tego dowiedzieli si z zawartoci paszportu. No, mona by rzec, dobre i to, cho dalibg ciko
powiedzie, czy to cokolwiek wnosi do sprawy, zwaszcza e, jak dodaj, lad po Swietanie
zagin (s. 18). Autorzy wprawdzie nieustannie wydzwaniaj pod numer Swietany, lecz o kadej
porze dnia i nocy sygna sycha zajtoci.

Na domiar zego: Take w mieszkaniu Swietany nikt ju nie mieszka. Znikna nagle, w czerwcu
z dnia na dzie. Nie wyprowadzaa si nagle wyparowaa. Ssiedzi nic o jej
wyprowadzce nie wiedz. Po prostu nagle przestali si wita mijajc si na klatce schodowej.
Jak si z kolei z tego fragmentu moemy domyle, autorzy pojechali raz na miejsce zamieszkania
podane w licie od Swietany, nastpnie nie zastali nikogo w domu (co nie przeszkodzio im
stwierdzi, e Swietana znikna bez wyprowadzania si), a nastpnie kto yczliwy na klatce
powiedzia, e Swietana wyparowaa, bo on nic nie wie o jej wyprowadzce.

No i tak to si wanie coraz sprawniej rozkrca rekonstrukcja Zbrodni smoleskiej... Pisz to


cakiem serio, bo ju na tej samej stronie autorzy, wanie w narracyjnym nawizaniu do historii
tajemniczej Swietany, dodaj: Nie byo uderzenia tylko dwa takie delikatne planicia. Co
trzasno i to tyle. I tylko ta mga - Tak wydarzenia z 10 kwietnia relacjonuj wiadkowie.

W Rosji nie tylko czowiek moe z dnia na dzie znikn. Samolot te moe rozbi
si po cichu. Moe bezszelestnie roztrzaska si w mrocznym lesie pord gstej
mgy.

3. Powrt lenych dziadkw smoleskich


Co do znikajcego czowieka - na pewno prawda, rzekbym. Moe on przepa (bez ladu i haasu)
w neo-ZSSR, tak jak i w ZSSR, bo i kraina przepastna, a czekistw skolko ugodno. No ale rozbicie
si po cichu samolotu z prawie stu osobami na pokadzie to ju chyba nieco powaniejsza sprawa
ni wyparowanie Swietany z jej moskiewskiego mieszkania. I nie wydaje mi si, by kilka
do lakonicznych ruskich opowieci o planiciach byo w stanie ten problem
rozwiza.

Jak znowu nietrudno spostrzec, owe wypowiedzi wiadkw, to tzw. druga fala lenych
dziadkw, ktrzy si szczliwie znaleli w smoleskiej mgle. Pierwsi leni dziadkowie to
byli ci, co albo na wasne oczy widzieli tupolewa nad sob i swoj rekreacyjn dziak i np. musieli
si trzyma koa ady4, by nie polecie w diaby, albo akurat, jak dziadunio Alosza, szli sobie z teczk

4 To jedna z najciekawszych bani smoleskich, przypomn j z kronikarskiego obowizku: Korony drzew byy we mgle. Kiedy mia
ju wsiada do samochodu, usysza leccy samolot - maszyna poruszaa si rwnolegle do ziemi. Przelatujc nad lekarzem
tupolew przeczy silnik na maksymalne obroty. To wskazywaoby na to, e samolot prbowa si wznosi. Samolot lecia
bardzo nisko. Na wysokoci okoo 6 metrw nad ziemi. Ja byem bardzo blisko, na pocztku wygldao, e leci normalnie, a
potem uderzy w brzoz i przekrci si - mwi wiadek. Byem tu przy tej brzozie. On wczy dopalacze wszystkich silnikw.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 376
na dziak i natknli si od razu na wrak samolotu, ktry si rozwali
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/lesny-dziadek-z-filmu-koli.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/podstawowe-problemy-zwiazane-z.html).

Druga wic fala to ci dziadkowie, co si w por obudzili z zimowego snu podczas krcenia
filmu 10.04.10 i obficie uraczyli polsk ekip telewizyjn opowieciami o
planiciach czy wybuchach w ksztacie tka jajka. Jedni z tyche dziadkw mieli by
wiadkami w swych chaupach lub autach, inni za, jak ten dziadek, co okaza si byym onierzem
specnazu, a zarazem wacicielem jednego z garay w pobliu Siewiernego, to nawet nie widzia ani
nie sysza katastrofy, ale potrafi j wietnie rozrysowa przed kamer palcem na niegu.

Czemu akurat opowieci lenych dziadkw tak bardzo zainteresoway polskich dziennikarzy, skoro
tylu wiadkw byo pord oczekujcych na delegacj, trudno powiedzie. Do e mamy na dzie
dzisiejszy, jak powiadaj znawcy, wicej relacji wanie lenych dziadkw, straakw,
milicjantw i pracownic pogotowia anieli dziennikarzy i dyplomatw bdcych
na miejscu.

Autorzy Zbrodni smoleskiej... przypominaj, moe i susznie, e Sojusz Pnocnoatlantycki jako


przeszed do porzdku dziennego po tragedii, a przecie 10-go Kwietnia zginli wybitni dowdcy
wojskowi i oficerowie NATO. Zaraz potem jednak, miast cign ten wanie wtek, autorzy
podaj za dezami ruskiego raportu komisji Burdenki 2, by nastpnie powrci znowu na ono
historii i opowiada o innych zamachach na prezydentw. Nastpnie zatrzymuj si nad kwestiami
samolotw rnych gw pastwa, by w kocu zacytowa wypowied (przywoywanego ju w mojej
recenzji) Poteata twierdzcego, e to nie by wypadek (jeli chodzi o 10 Kwietnia), cho zarazem

Wygldao jakby chcia omin t brzoz. Przez to uderzenie byo jeszcze silniejsze. Prawdopodobnie pilot zauway brzoz jak
wyszed z mgy. Zszed poniej mgy, ktra bya na wysokoci 10 metrw. Po uderzeniu go obrcio. Podwozie byo ju wysunite.
Na pocztku lecia cicho, spokojnie. A kiedy zacz zblia si do brzozy wczy silniki tak, e mnie prawie
zdmuchno - powiedzia wiadek. Upadem i zapaem si za koo samochodu. A kiedy przelecia za brzoz, to ju
go nie widziaem (http://www.fakt.pl/swiadek-tupolew-chcial-ominac-brzoze,artykuly,86042,1.html).
Samolot obrci si i rzecz jasna, lecia dalej, a nie spad na dziadka, ktrego prawie zdmuchno (w przeciwiestwie do tych
wszystkich rupieci pod brzoz (http://freeyourmind.salon24.pl/287367,skrzydlata-orka) i do gniazda na brzozie
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/gniazdo-smolenskie.html), ktrych akurat nie zdmuchno). Dobrze te, e
lekarz zapa si przytomnie za koo samochodu, ale najwaniejsze, e w tym podmuchu piekielnym z autem w diaby nie polecia.
Z tym koem ady to oczywicie moja zoliwo. Wg M. Krzymowskiego i M. Dzieranowskiego bowiem chodzio o... koo
chevroleta: Dla Nikoaja Jakowlewicza, szedziesicioletniego lekarza ze Smoleska, to by pocztek sezonu dziakowego. Jego
dacza may domek na 600 metrach ziemi plus kilka grzdek z warzywami ssiadowaa z lotniskiem. Jakowlewicz wanie
skoczy kopa ziemi i mia wraca do domu. Zanim wsiad do swojego chevroleta Aveo, spojrza w stron lotniska: mg
przecinay smugi wiate nawigacyjnych. Nagle cisz przerwa przeraajcy ryk silnika poczony z nagym podmuchem. Fala
bya tak silna, e Jakowlewicz pad jak koda. Lea na zmarznitej ziemi (ciekawe, jak mu si wic wczeniej udao j na dziaeczce
z dacz skopa musia mie mocn opat, po prostu przyp. F.Y.M.) i patrzy w niebo polski tupolew wisia dokadnie nad
nim. Bardzo nisko, na wysokoci dziesiciu metrw. Niemal szorowa brzuchem po czubkach drzew. Mczyzna cay czas trzyma
si koa swojego chevroleta. Czu, jakby podmuch chcia go porwa w gr. Uamek sekundy pniej samolot zahaczy o brzoe i
znikn we mgle. Kiedy Jakowlewicz dobieg do drzewa, zobaczy porozrywane przewody i zapltany w gazie kawaek skrzyda
z namalowan biao-czerwon szachownic. Obok sta potny czterdziestokilkuletni facet. Mia na sobie skrzan kurtk, a w
rku trzyma telefon, ktrym filmowa metalowe szcztki wiszce na brzozie. - Niech pan nie podchodzi do tych przewodw, bo
pana prd kopnie! - krzykn Jakowlew i polecia w gb lasu zobaczy, co z reszt samolotu (s. 10).
Por. te: http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/swiadek-katastrofy-pod-smolenskiem-tupolew-scial-brzoze-ale-nie-stracil-
skrzydla_166365.html oraz http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/197345,W-kabinie-oprocz-pilotow-byla-piata-osoba- : Nikoaj
osiew, emerytowany pilot wojskowy, waciciel pobliskiej dziaki, by na miejscu w 20 minut po katastrofie. Jak utrzymuje, w
rozmowie z Polskim Radiem, w rozbitej kabinie widzia oprcz czonkw zaogi przypitych pasami do foteli ciao
jeszcze jednej osoby. Nikoaj osiew nie potrafi powiedzie nic wicej o tej osobie. Twierdzi te, e na miejscu zdarzenia szybko
pojawia si milicja, ktra nakazaa wszystkim opuszczenie miejsca katastrofy. wiadek mwi rwnie, e w trakcie wypadku
nad lotniskiem utrzymywaa si bardzo silna mga.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 377
wystrzegaj si masy spekulacji, podsycajcych tysice teorii spiskowych (s. 23).
Wedle jakiego licznika nastukao a tyle tych teorii w przypadku 10 Kwietnia, nie wiadomo.

4. Powrt A. Mendierieja i yczliwych panw z bezpieki


Przechodzimy do powanych ju zagadnie, jak choby kwestia akcji ratunkowej, cho nie
ukrywam, e prawdziwe schody wanie teraz si zaczynaj. Autorzy bowiem ni mniej ni wicej,
tylko (mimo dogbnych analiz blogerw, ktre zdyskwalifikoway ten materia jako niebdcy
dokumentem katastrofy) przyjmuj filmik Koli za relacj z egzekucji pasaerw
polskiego tupolewa, a nawet rekonstruuj wybrane fragmenty cieki dwikowej. Zacytuj
duszy fragment Zbrodni smoleskiej..., by nie by goosownym:

okoo 50-tej sekundy daj si wychwyci sowa najbardziej podobne do Nie


zabijajcie nas, bagam w jzyku polskim.

Dalszy przebieg cieki dwikowej nagrania ujawnia 3 gone wystrzay z broni palnej, jak
rwnie polecenia i okrzyki. Odgosy wystrzaw potwierdzone zostay przez czwrk
funkcjonariuszy rosyjskiej milicji, ktrzy w niedugim czasie dobiegli na miejsce z pyty lotniska
w Smolesku.

Ruscy milicjanci jako wiadkowie potwierdzajcy rusk egzekucj tak by z tego


powyszego fragmentu wychodzio, jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiao. Przypomn wic, e
milicjantki, ktre niby tak twierdziy, nie chciay w ogle rozmawia z dziennikarkami rzdowej
telewizji (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/rozmowa-z-milicjantkami.html),
a wic ich relacje mona traktowa rwnie dobrze jako uwiarygadnianie miejsca wypadku.

Jest natomiast na tej stronie ksiki jedna informacja naprawd ciekawa, cho zepchnita do
przypisu 15 na s. 24, a uwaam, e powinna by umieszczona w gwnym tekcie:

Jak poinformowali nas rozmwcy pracujcy w Stacji Pogotowia Ratunkowego w


Smolesku, nie wysyaa ona na miejsce adnych karetek.

Oczywicie autorzy ksiki akurat tego zaskakujcego owiadczenia pracownikw pogotowia nie
traktuj jako punkt wyjcia do dalszych bada (warto przecie byoby sprawdzi w jakiej
dokumentacji stosownej instytucji, jak wyglday wyjazdy ambulansw 10-go Kwietnia 5), tylko

5 Rzecz jasna te ustalenia (jakoby pogotowie smoleskie nie wysyao karetek) kc si z ustaleniami Naszego Dziennika
(http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110423&typ=po&id=po01.txt): Jak ustalilimy, 10 kwietnia ub. r. na
miejsce katastrofy rzeczywicie wyjechay trzy karetki. Dwie z miejskiej smoleskiej stacji pogotowia
ratunkowego i jedna ze stacji rejonowej. Oprcz tego na miejscu dyurowaa jeszcze jedna karetka od pocztku
przewidziana do zabezpieczania wizyty polskiej delegacji.
W Rosji system pomocy doranej opiera si na wasnej sieci szpitali o specjalizacji urazowej. W Smolesku taki szpital jest w
centrum miasta, okoo 6 km od miejsca katastrofy. Zajmuje spory kompleks budynkw starych i nowych, ktrym na pierwszy

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 378
dodaj zaraz obok w tym samym przypisie:

Nie zmienia to faktu, e dotary one na miejsce, ale ju po... lekarzu patomorfologu, ktry take
dojecha z kostnicy w kilkanacie minut.

Skadnia tego zdania nie pozwala rozstrzygn, czy karetki jechay te z kostnicy, czy patomorfolog
jecha te kilkanacie minut. Jak zreszt informuje nas raport komisji Burdenki 2, karetki przybyy
dopiero 29 minut po wypadku (http://freeyourmind.salon24.pl/345616,uwagi-do-uwag), wic po
prostu p godziny po, a nie kilkanacie minut. Niby niewielka rnica, cho jak na powag
sytuacji, chyba istotna. Jeli jednak podana wyej informacja ze smoleskiego pogotowia jest
prawdziwa, to mielibymy zarazem cakiem nowy lad dotyczcy inscenizowania akcji ratunkowej,
wiadczcy o tym, e karetki... nie pochodziy ze Smoleska (nawet jeliby miay doczepione
smoleskie rejestracje). To byaby kolejna informacja mogca si przyczyni do sprawy pojawienia
si (zrazu nieobecnych wedle relacji wiadkw) cia na pobojowisku. Ciaa te mogyby by
dostarczone wanie takimi udajcymi pogotowie smoleskie, karetkami. To tak jak w Budapeszcie
w 1956 r. sowieciarze karetkami rozwozili bro dla sub specjalnych oraz przebranych w kitle
bezpieczniakw6.

I wracamy do dokumentu Koli:

Na filmie pord kilku gosw gos bagalny naley do kobiety. Jest jedynie moliwe, e bya ona
pasaerk lub stewardess na pokadzie rozbitej maszyny. Natomiast tembr gosu wydaje si
identyczny z przemwieniami jedynej kobiety, ktra podrowaa w przednim przedziale
maszyny, chocia nie moe by to jasno okrelone.

Jak wida, autorzy nie uatwiaj nam zadania. Pomijajc ju to, e do identyfikacji czyjego
gosu potrzebne s specjalistyczne badania fonoskopijne, a nie zwyke ucho, to przecie
wszystkie te powysze spostrzeenia zabezpieczone s sformuowaniami typu jedynie moliwe,
wydaje si oraz nie moe by jasno okrelone, co z kolei dowodzi, i sami autorzy nie s pewni
tego, co gosz. Po co wic obstawa przy tym, co niepewne, w tak trudnym dochodzeniu jak
ledztwo smoleskie?

Pozostaj zreszt o wiele powaniejsze pytania: skd wszak wiemy, e cieka dwikowa do tego
materiau jest nagrana rwnolegle z tym wanie obrazem, a nie np. ex post? Skd wiemy te, e

rzut oka przydaby si remont generalny. Jednak pogotowie dziaa sprawnie, karetki s drog radiow kierowane do kolejnych
przypadkw. Telefonistki pamitaj 10 kwietnia ubiegego roku. Potwierdzaj, e dwa zespoy zostay skierowane na lotnisko, a
kiedy okazao si, e nie ma ywych, wrciy do swoich zada.
6 Por. http://freeyourmind.salon24.pl/361273,jeszcze-w-polsce-czy-juz-w-polskiej-ssr#comment_5258553 Por. te Zbrodnia
smoleska..., s. 552, gdzie autorzy pisz: nikt na wiecie (poza FBI) nie korzysta z podrobionych karetek (co chyba ma si nijak do
praktyk specsub w bloku sowieckim i neosowieckim), aczkolwiek dodaj: karetki pogotowia su za oson wikszoci operacji
specjalnych odbywajcych si w Rosji. Chodzi im jednak o histori z karetkami wyjedajcymi na sygnale, ktre miay wie rannych,
a nie zwoki (s. 553).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 379
obraz pochodzi z... 10 Kwietnia? Jak poza tym wyjani kwesti zawiesi widocznych na
filmiku? No i to, ostatnie zagadnienie, ktre ju kiedy stawiaem w jednym z postw
(http://freeyourmind.salon24.pl/289672,fotosynteza): czy gdyby nie filmik moonwalkera S.
Winiewskiego (vel liwiskiego, naocznego wiadka katastrofy w relacjach ruskich mediw
(http://freeyourmind.salon24.pl/284554,historia-lunochoda)), to na pewno wiedzielibymy, e na
filmiku Koli ley wrak polskiego samolotu? Po czym to mona byoby pozna? Czy wic analizujc
ten materia nie dajemy si wkrca w spreparowan opowie o egzekucji?

Autorzy jednak podaj w gb tej historii, powoujc si 7 na dokument Agencji Wywiadu (o


ktrym te ju kiedy pisano, e wyglda na spreparowany 8):

7 Wczeniej w swej ksice zrobili to K. Galimski i P. Nisztor, s. 124.


8 K. Galimski z P. Nisztorem pisz na s. 123, 125: Dokument budzi jednak powane wtpliwoci jeli chodzi o jego autentyczno.
Dziwi moe bardzo wysoki rozdzielnik osb, ktre miay otrzyma notatk. Nieobrobiona informacja, bez adnej analizy, z
danymi mogcymi zidentyfikowa oficera wywiadu trafia do najwaniejszych osb w pastwie (chodzi o: p.o. Prezydenta RP,
Prezesa Rady Ministrw, Prokuratora Generalnego RP, Szefa ABW i a/a - przyp. F.Y.M. - w Zbrodni smoleskiej... pierwsze
trzy rubryki s zamazane). Z reguy informacje, ktre trafiaj do premiera i prezydenta to wycigi najwaniejszych informacji
sub pochodzcych z rnych rde wraz z krtk analiz. Wtpliwoci moe budzi te fakt, e dokument nie trafi do
szefw wojskowych sub. Suby Kontrwywiadu Wojskowego i Suby Wywiadu Wojskowego, ktre ze wzgldu na wojskowy
charakter lotu s bezporednio zaangaowane w wyjanienie sprawy.
Zreszt tego typu rozdzielnik czsto znajduje si na pierwszej stroni, jako pismo przewodnie. Tam te wpisane s zaczniki
przesyane do poszczeglnych osb. Take wygld dokumentu nie pasuje do tych sporzdzanych przez Agencje
Wywiadu. Logo suby znajdujce si na cile tajnych dokumentach jest inne ni to na notatce dotyczcej Mendiereja. Z kolei na
zaczernionym polu pod nim nie zmieciby si numer dokumentu, ktry standardowo tego typu materiay s opisywane. Nasi
rozmwcy ze sub wskazuj rwnie na drobne rnice w miejscach, gdzie w tego typu dokumentach powinny znajdowa si
podpisy i numery. Na notatce nie ma rwnie adnych cech kancelaryjnych wskazujcych, e dokument
Te wszystkie ciekawostki prowokuj do jednego podstawowego pytania: czy notatk spreparowali Polacy, czy moe Ruscy? Sposb
potraktowania sprawy, czyli skierowanie jej do jakiego dzielnicowego komisariatu policji w Warszawie (w domyle, by wszystko si
rozeszo po kociach), niedbalstwo przy spreparowaniu dokumentu, jak te jego sensacyjna tre, sugerowayby (znajc realia
obecnych sub), i ci ostatni. Na czym polega najwiksza sensacyjno tej notatki. Wcale nie na informacji o egzekucji:
wygldao to jak dobijanie rannych - lecz na tym przemyconym zdaniu: widzia moment upadku samolotu.
Przesuchiwany widzia, aczkolwiek nie opisuje tego momentu, tylko od razu potwierdza, e wykona nagranie telefonem
komrkowym, ktre potem umieci na portalu internetowym You Tube. I zaraz znw ten sam przemycony materia
dezinformacyjny: stwierdzi, e jest przekonany, e po upadku TU 154 M, a przed wczeniem syren alarmowych widzia
funkcjonariuszy OMON, ktrzy biegali wok wraku samolotu i strzelali.
Historia znowu dta na potg, poniewa, zauwamy, e ani przesuchujcy, ani przesuchiwany, nie koncentruj si na
tym, co najwaniejsze: podaniu szczegw przebiegu zdarzenia. No i po drugie: jak ten samolot spad, e Andriejowi si
zgoa nic nie stao? Schowa si za drzewem? Szed zakolami do ogrdkw dziakowych jak lene dziadki? Spacerowa po ul.
Kutuzowa? Psa wanie wyprowadza na czk? Tankowa wz na pobliskiej stacji? Zajrza do warsztatu samochodowego? W
delegacji by w Smolesku? Skd si go wzi w takiej chwili i w takim miejscu?
Czemu zeznania s tak lakoniczne? Czemu pada zupenie nieistotna w tym kontekcie informacja o portalu internetowym You
Tube, ale ju nie o tym, jak pasaerowie znaleli si na zewntrz wraku, e mona ich byo dobija? Wypadli? Odpili
si z pasw? Wypezli? Nie byli zapici pasami? Czy OMON-owcy czekali w lesie na upadek samolotu i wyskoczyli z tego lasu, by
zaraz dobija rannych, jak tylko si samolot rozwali, czy te dopiero po rozwaleniu si samolotu nadjechali ciarwkami i doskoczyli
do rannych?
Zwracam uwag na te wszystkie szczegy z jednego powodu: bymy si nie dali nabra na skrty mylowe czy skrty narracyjne
w tego rodzaju makabrycznych opowieciach majcych przemawia do wyobrani, a zarazem zapenia luk po potwierdzonym
przez rnych wiadkw braku cia na pobojowisku.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 380
I kwituj j tak (zupenie nie liczc si z tym, co zgaszali cytowani przeze mnie Galimski i Nisztor):
Powysza notatka zdobyta w trakcie naszego ledztwa potwierdza i
uprawdopodabnia wszelakie fakty zwizane z nagraniem.

Abstrahujc od tego, czy notatka moe potwierdza i uprawdopodabnia jednoczenie, czy nie, i
czy jakiekolwiek fakty zwizane z nagraniem udao si dotd ustali - to przecie kto, kto pisze
(bez sprawdzenia autentycznoci takiej wywiadowczej notatki), e potwierdza ona (take
podejrzany) filmik Koli, sam chyba ju traci z oczu to, o co w ledztwie smoleskim chodzi. Bo na
pewno nie chodzi o to, by poczy w cao takie elementy jak podejrzana notatka AW oraz
podejrzany film, lecz ustali, co mona uzna za materia dowodowy w sprawie tragedii. Dalej
jednak faktografia jeszcze bardziej si w ksice rozjeda, bo autorzy twierdz, e obok Wadimira
Iwanowa... Oleg Starostienkow podawa si za jednego z autorw filmiku Koli,
wystpujc w jednym z programw Misji specjalnej i pokazujc swj telefon komrkowy (s. 27).

To jednak nic przy bombie odpalanej par stron dalej. Nieprzypadkowo bowiem zatrzymywaem si
przy notatce o Mendiereju, okazuje si wszak, e rdo konstruujce te notatki stao si nie tylko
wiarygodne, ale nad wyraz podne, poniewa specjalnie dla autorw Zbrodni smoleskiej...
zdobyo jak moemy podejrzewa nadludzkim wysikiem woli, kolejn sensacyjn informacj.
Wydawao mi si (gdy recenzowaem publikacj Leszka Szymowskiego, ktry da si klasycznie
wkrci paru smutnym panom w dugich paszczach, piszc swoj ksik smolesk

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 381
(http://freeyourmind.salon24.pl/304267,zamach-tak-ale-czy-na-siewiernym)), e podchody
goci od dugiego wizania sznurwek oraz przegldania si w wystawach
sklepowych si zakoczyy, ale gdzie tam. Najwyraniej z publikacji na publikacj, rozkrcaj
si w najlepsze. Oto zatem kolejna wstrzsajca notatka zaznaczam w identycznym stylu jak
poprzednia dot. filmiku Koli; cytowane wic wczeniej zastrzeenia Galimskiego i Nisztora
pozostaj aktualne.

Trzeba przyzna, e sprawy id piorunem w tej wytwrni notatek (w przeciwiestwie do


oficjalnego ledztwa). Jeli bowiem notatka dot. Mendiereja datowana bya na 14 kwietnia
2010, to ta, jak wida, ma pochodzi z 29 kwietnia 2010. Jak autorzy Zbrodni smoleskiej...
dotarli do tego bezcennego materiau? Przypadkiem? lepym trafem? Niekoniecznie. Pisz o tym
wprost (na s. 28):

Udao nam si zdoby rwnie bardzo wany, cile tajny materia notatk sporzdzon po
rozmowie z oficerem cznikowym Stanw Zjednoczonych Michaelem. Powiedzia on oficerowi
Polskiego Wywiadu (pisownia oryg. - przyp. F.Y.M.), e USA nagray przelot oraz katastrof
lotnicz przy uyciu wojskowego systemu rozpoznawczego. Jego rejestrator
umieszczony jest prawdopodobnie na satelicie Quickbird lub HOTBIRD, tym samym, ktry
przesya sygna cyfrowej telewizji do Europy.

To, e Michael nie wie, za pomoc jakiego rejestratora wojskowy system rozpoznawczy nagra

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 382
przelot oraz katastrof lotnicz, jest zrozumiae moe nie chcie ujawnia technologicznych,
wojskowych tajemnic. Gorzej, e adnego z tych zdj satelitarnych nie przekaza autorom
Zbrodni smoleskiej... - przecie do ich ksiki pasowaoby jak znalaz. Jak Pastwo
moe pamitaj, podobne nieszczliwe przypadki spotkay Szymowskiego, ktry mia od
przedstawicieli NSA otrzyma opublikowane przez Bild zdjcie z tamami w poprzek
siewiernieskiego pobojowiska, a przedstawiane czasem jako zdjcie tupolewa na Siewiernym (por.
ponownie: http://freeyourmind.salon24.pl/304267,zamach-tak-ale-czy-na-siewiernym).
Szymowskiemu te zreszt ochoczo pomagali w rozwikaniu wielu zagadek oficerowie AW,
oficerowie SKW oraz mjr rezerwy Robert T. (wg Szymowskiego byy pirotechnik BOR)
wyjaniajcy dokadnie, co wida na rnych zdjciach i co z tego, co wida, wynika. Przykadowo
wida byo boto na koach tupolewa w zwizku z tym mona byo wywnioskowa, e tupolew zosta
wysadzony po awaryjnym wyldowaniu i si obrci na plecy po tym wysadzeniu 9.

My jednak wracamy do recenzowanej ksiki, sprawiajcej wraenie (zwaszcza po stylu


rozumowania i stylu jzykowym) pisanej take przez jak... wojskow rk, spjrzmy bowiem na to
zdanie: Notatka oficera wywiadu jest jasna i pokazuje niezbicie, e nie tylko telefon
komrkowy na ziemi, ale take oko satelity nagrao, co dziao si z maszyn.
Dziennikarz nie tylko napisaby to nieco mdrzej, ale jednak zadaby sobie rutynowe, podejrzliwe
pytania: czy mona na jednym rdle informacji polega? Czy nie warto byoby skonfrontowa tego
rda mimo wszystko z innym? Umys wojskowy za, dostrzegszy fachowo sporzdzon bumag,
przyjmuje j za pewnik, tj. za raport dotyczcy jakiego faktu. I ju. Wprawdzie zdjcia
satelitarnego oko ludzkie nie widziao, ale jest notatka o zdjciu, wic i relacja o nagraniu oka
satelity.

I wszystko byoby dobrze, ale pojawiaj si tacy, co jako nie chc wierzy tego rodzaju notatkom:
Jak si bowiem okazuje szef polskiego wywiadu gen. Maciej Huna po duszym namyle
postanowi zoy doniesienie do Prokuratury Wojskowej w Warszawie z prob, by
ta... ustalia, czy notatki s autentyczne. Podobna historia, jak pamitamy, bya z notatk
o filmiku Koli. Szef AW uzna dokument za falsyfikat i skierowa spraw do zbadania przez
stoeczny dzielnicowy komisariat. Tym razem jednak spraw uzna za powaniejsz i skierowa do
PW. Autorzy mimo to nie mog wyj ze zdumienia (s. 29):

Niewtpliwie jest to pierwszy i jedyny w nowoytnej historii wiata przypadek, aby szef
wywiadu zwraca si do instytucji zewntrznej, by sprawdzaa, czy dokumenty majce pochodzi
od jego suby s prawdziwe. Tego typu sytuacja jest tak kuriozalna, e mona wtpi nie tyle
w same notatki, lecz w to, czy ta suba w ogle byaby w stanie tego typu notatki
przygotowa.

9 Por. wywiad z mjr. rez. Robertem Trel w NDz: http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110709&typ=po&id=po02.txt Tu


bowiem nieco inaczej si wypowiada ni dla Szymowskiego.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 383
Podejrzewam, e przypadek to nie pierwszy i nawet nie ostatni w nowoytnej historii wiata, e
szef jednej suby, widzc podejrzane notatki imitujce subowe notatki swojej instytucji, kieruje
je do sprawdzenia do jakiej instytucji na zewntrz. Zadziwiajca jest jednak ta logika rozumowania
autorw powyszego fragmentu (chyba e to autor posugujcy si zaimkiem my): mona
wtpi nie tyle w same notatki, lecz w to, czy ta suba w ogle byaby w stanie tego typu notatki
przygotowa - wychodzioby bowiem na to, e notatki s tak pewne, i waciwie nie
podlegaj dyskusji, a dyskusyjna jest wycznie prba sprawdzania ich
autentycznoci. Czy autorzy naprawd tak wanie myl w tak powanej sprawie? Czy nie
syszeli o czym takim jak kryminalistyczna analiza dokumentw? Czy sdz, e w takiej
materii mona po prostu poda na skrty, a wic z pominiciem takiej kryminalistycznej analizy?

Na te pytania odpowiedzi w Zbrodni smoleskiej... nie znajdziemy, eby za byo mieszniej,


spotykamy w tekcie jeszcze tak uwag: Obydwie przedstawione notatki stanowi pewn
warto dowodow, ale autorzy nie s w stanie potwierdzi ich autentycznoci (s. 29).
No to zaraz: jeli nawet sami autorzy notatek nie potwierdzaj autentycznoci notatek, to wszystko
tu gra? Trudno orzec, skoro zabiera si nas znowu na lekcj historii, cho tym razem ju
opowiedzianej tak w telegraficznym skrcie, jak to mawiaj komentatorzy sportowi lub te po
wojskowemu - krtko, konkretnie i na temat (s. 31):

Nie tylko doskonale opisane 500 lat rosyjskiej historii, ale take te ostatnie 12 lat dominacji
pukownika Wadimira Putina pokazuj jasno, e wszelakiej maci zamachy i zbrodnie
podpieraj cay mechanizm strukturalny ustroju pastwa (ale jakiego? Kadego? - przyp. F.Y.M.).
Warunkuj one strategi polityki zagranicznej i wewntrzne rzdy twardej rki, odwieczne
pryncypium Rosji. Oczywicie Rosja nie jest miejscem masowych rzezi, jak za rzdw Stalina,
przynajmniej w okolicach Moskwy.

1 listopada 2006, podpukownik Aleksander Litwinienko jad sushi w jednej z londyskich


restauracji, nie wiedzc jeszcze, e jego dni byy ju policzone przez byych szefw.

5. Kapsua termobaryczna opisana przez pana Kuleb


Trzeba przyzna, e jest w cytowanym wyej tekcie pewien rozmach, gdy za pomoc
siedmiomilowych butw autorzy doskakuj (z pradziejw) do wspczesnoci. O ile wic histori
Swietany, co, jak syszelimy, wyparowaa z moskiewskiego mieszkania, opowiadali z wieloma
szczegami, o tyle skomplikowan rusk histori potrafi zmieci w kilku zdaniach. Taka
lakoniczno oczywicie nie powinna budzi niczyich zastrzee pod warunkiem, e wiemy, i kto
sobie nie skraca w ten sposb drogi wyjaniania pewnych skomplikowanych kwestii. Mamy bowiem
po tym wstpie przypomnian gon i poruszajc spraw Litwinienki oraz innych czekistowskich

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 384
zabjstw neo-ZSSR, mamy te drog Putina do wadzy, mamy nawet kremlowskie intrygi oraz
serie zamachw w neo-ZSSR - ale czy ma to wszystko tak istotne znaczenie do zrozumienia tego, co
si stao 10 Kwietnia? Czy nie waniejsze byoby np. przeledzenie sytuacji w ruskiej armii? Albo
zmian w specsubach neo-ZSSR? Czy Zbrodnia smoleska... roci sobie pretensje do bycia
podrcznikiem ruskiej historii albo czy z iloci przeprowadzonych zbrodniczych dziaa w
neo-ZSSR (tj. za czasw Putina) wynika, e zamachu na polskiej delegacji dokonano
na Siewiernym?

Chyba tak, autorzy wszak twierdz, e o ile zamach bombowy na pokadzie zapewne nie zaszed, to
samolot mg zosta (a wic zosta, dodaj) zaatakowany z zewntrz za pomoc wystrzelonej z ziemi
kapsuy termobarycznej (s. 53). Do tej kwestii teraz si odnios (cho ju (wytrwali PT Czytelnicy
moich postw doskonale o tym wiedz) o niej pisywaem, np. w sierpniu 2010, powoujc si na
specjalistyczne opracowania (http://freeyourmind.salon24.pl/215960,dzialanie-broni-
termobarycznej). Bro, o ktrej mowa, dziaa w nastpujcy sposb, jak to ilustruje poniszy
obrazek:

Zachodz wic do szybko nastpujce po sobie 2 wybuchy, przy czym ten drugi zwizany jest z
przemieszczajc si byskawicznie fal ognia: Eksplozja termobaryczna trwa bardzo krtko (...) i
powoduje zniszczenie danego obiektu bez wywoywania jakiego wielkiego poaru dopalaj si
zwykle jakie drobne szcztki. () bro termobaryczna w strefie najbliej wybuchu,
powoduje obraenia takie jak zwyka eksplozja, czyli dochodzi do powanych
oparze (spalenia) i fizycznych uszkodze cia ofiar, spowodowanych rozchodzc

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 385
si fal ognia i podcinieniem (nie liczc obrae wynikajcych z uderze latajcych w
trakcie eksplozji czci pomieszczenia). Osoby w tej strefie eksplozji nie maj oczywicie adnych
szans na przeycie. Jednake osoby znajdujce si dalej od epicentrum mimo e take (jak te z
pierwszej strefy) mog ulec oparzeniom, to przede wszystkim tak jak osoby pooone najdalej
ulegaj obraeniom wewntrznym (puc, jelit itp.). Dziaanie bomby termobarycznej polega
bowiem na wyssaniu powietrza z obiektu, w ktrym dochodzi do eksplozji. W zwizku z tym u
czci ofiar obraenia zewntrzne mog zupenie nie by widoczne w trakcie wstpnych ogldzin
lekarskich przeprowadzanych po zdarzeniu.
(http://freeyourmind.salon24.pl/215960,dzialanie-broni-termobarycznej)

Gdyby wic faktycznie do kabiny pasaerskiej wpad pocisk termobaryczny, to fala ognia
(pomijajc w tym miejscu kwesti niewspmiernych, jak wiemy dzi z relacji rodzin
zamordowanych osb, obrae ofiar oraz zagadkowe nieeksplodowanie paliwa bdcego w
skrzydach) pozostawiaby lady na fotelach i na wielu innych przedmiotach bdcych
w rodku. Pokazane za na zdjciach (choby w dokumentacji millerowcw) fotele lece w
okolicy rekonstruowanego wraku (tak samo jak i nieliczne fotele na pobojowisku
(http://freeyourmind.salon24.pl/304267,zamach-tak-ale-czy-na-siewiernym)) nie wykazuj
ladw spalenizny, ognia, smoowatoci, stopienia, zwglenia etc.

Jak wic przeszaby ta fala ognia przez kabin pasaersk (a chyba nikt, kto widzi to
zdjcie wyej nie moe mie wtpliwoci, i nie ma adnych ladw po takiej fali 10)? I dlaczego nie
10 Oczywicie mona by jeszcze przyj, e wyposaenie zaprezentowane na zdjciach z pobojowiska nie pochodzi z polskiego tupolewa,

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 386
wypchnaby natychmiast okien, tak eby ruski wojak nie musia dopiero sobie pouywa z
omem na wraku, by okna porozwala?

Jak sprawy zamachu przeprowadzonego za pomoc broni tego typu przedstawiane s przez
autorw? Poprzez powoanie si na pana Kuleb (s. 53), ktry jest inynierem i reporterem,
uczestnikiem walk i znawc tematu, bo par wojen widzia, bdc w Abchazji, Jugosawii i
Czeczenii (s. 52). Jak nas wprowadzaj w problematyk autorzy: Reasumuje on, e samolot
mg zosta zestrzelony przy uyciu pocisku Szmiel, takiego samego przecie, jaki
zabi dzieci w Biesanie. Nie mam bladego pojcia, skd si to przecie w tym zdaniu bierze -
i czy z tego powodu, e w Biesanie uyto pocisku Szmiel mielibymy przyj, i uyto go rwnie
w Smolesku 10 Kwietnia celujc w maszyn wiozc polsk delegacj (vide: takiego samego
przecie). Te stylistyczne i logiczne problemy odo jednak na bok, eby kto potem nie sarka, e
si wszystkiego czepiam (zapewniam zarazem, e takich jzykowych popisw autorw jest duo
wicej w caej ksice i sama analiza lingwistyczna nie wyszaby tym ostatnim na dobre 11; czy
ksika przesza jak procedur wydawniczego recenzowania?).

Przeledmy bowiem, co mwi pan Kuleba stanowicy najwyraniej najwaniejszy autorytet dla
niezalenych ekspertw stojcych za ksik Zbrodnia smoleska..., mimo e istnieje fachowa
anglosaska literatura dotyczca 1) dziaa tego rodzaju broni, 2) zamachw terrorystycznych na
samoloty (z uyciem rodkw wybuchowych) oraz 3) bada medyczno-sdowych zwizanych z
analizowaniem miejsca zbrodni i stanu cia ofiar po takich wanie atakach. Pan Kuleba powiada
tak: Trudne do wyjanienia rozkawakowanie na drobne fragmenty caej czci kaduba midzy
kokpitem a ogonem samolotu. Ot taki efekt, wykluczony przy upadku maszyny z wysokoci
zaledwie kilku metrw z niedu prdkoci, wcale nie musia by spowodowany eksplozj
wewntrz kaduba, pozostawiajc bardzo charakterystyczne lady na poszyciu samolotu. Taki

no ale chyba nie w tym kierunku zmierzaj autorzy.


11 Jako przykad niech posuy ten fragment: Bardzo wana jest w tym kontekcie reakcja rde dobrze poinformowanych, a takimi
jest prasa izraelska. Izraelczycy to nie tylko ludzie najlepiej poinformowani, ale te obdarzeni temperamentem powodujcym, e
decyzje podejmuj zwykle bardzo szybko i udzielajc informacji nigdy nie owijaj ich w bawen (s. 58). Pozostawiam to bez
komentarza.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 387
sam efekt mona byo osign poprzez zdetonowanie kapsuy termobarycznej na
zewntrz kaduba. W takiej sytuacji samolot, ktry znajdzie si w strefie prni wytworzonej
eksplozj mieszanki paliwowej, zostanie rozerwany pod wpywem wewntrznego cinienia
panujcego na hermetycznie zamknitym pokadzie (s. 52-53).

Na osobie, ktra by moe niewiele z fizyki wie, prnia powstaa na zewntrz tupolewa i wsysajca
go, robi wraenie, dla mnie jednak to jest wizja science fiction z mocnym naciskiem na
fiction, nie na science. Prnia to musiaaby by zapewne lokalna i wchaniajca tylko samolot, a
nie np. pobliskie obiekty. Na pocieszenie jednak panu Kulebie mona byoby sprezentowa pakiet
odcinkw pierwszego sezonu telewizyjnego serialu The Event, w ktrym samolot pasaerski
majcy uderzy w ziemi znika w ostatniej chwili i przenosi si na pustyni za pomoc niezwykej
broni uytej przez Obcych. Od niezalenych ekspertw jednak chccych si zajmowa powanie
dochodzeniem przyczyn tragedii smoleskiej oczekiwalibymy nieco wicej anieli przywoywanie
takich zupenie kosmicznych spekulacji.

6. Kwestia wraku na Siewiernym


A propos jednak bada i wygldu wraku, bo to dla niejednego eksperta potna zagwozdka. Niby
bowiem, wedle oficjalnej ruskiej narracji, samolot twardo przyziemia, a potem w pooeniu
plecowym uderzy w bagnist ziemi z samosiejkami, ale wrak wyglda jakby maszyn wysadzono
w powietrze i to za pomoc potnych adunkw. Jeliby jednak zaoy, e samolot wysadzono (jak
chce hipoteza zamachowo-siewiernieska), to przecie rozkad szcztkw jest taki, jakby twardo
przyziemia zszedszy ze cieki prowadzcej na pas lotniska. Co wicej, jeliby przyj, e
tupolewa wysadzono, to czemu nie doszo do poaru i nie ma ladw ognia na
czciach? Zagadka goni zagadk.

Autorzy przypominaj o rozmaitych tajemniczych zgonach osb majcych jaki zwizek ze spraw
Smoleska, przywoujc take p. Eugeniusza Wrbla, ktry: otwarcie wyraa swoje
niedowierzanie wobec ustale MAK i jako wytrawny znawca tajnikw systemw nawigacji
lotniczej da pozna si jako osoba badajca na wasn rk katastrof (s. 55). Problem tylko w
tym, e jak donosi choby Nasz Dziennik - min. Wrbel mia w prywatnych rozmowach
nie tylko kwestionowa ustalenia MAK (por. rozmow z min. Jerzym Polaczkiem
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20101020&id=po16.txt), lecz przede
wszystkim autentyczno wraku tupolewa na Siewiernym, o czym autorzy Zbrodni
smoleskiej... ju nie racz pamita.

W prywatnych rozmowach podawa w wtpliwo, e wrak na Siewiernym to Tu-154 Lux o


numerze bocznym 101, pisa kiedy Nasz Dziennik (http://www.naszdziennik.pl/index.php?
typ=po&dat=20101019&id=po01.txt), a przypomn, z linkowanej wyej rozmowy z Polaczkiem:

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 388
Myl, e nie zdradz tu nic nadzwyczajnego, jeli powiem, e uzgadnialimy nawet
scenariusz jego pomocy i zakres wsppracy w kwestiach trudnych, zwaszcza jeli
chodzi o tematyk samego lotniska Siewiernyj. Eugeniusz specjalizowa si m.in. w
zagadnieniach z zakresu utrzymania i rozwoju lotnisk oraz kompetencji sub zarzdzajcych
ruchem lotniczym. Pod tym wzgldem w Polsce takich osb z tak duym dowiadczeniem
zawodowym, ale i pastwowym jest niewiele. () (Jego zainteresowanie spraw smolesk
wynikao przyp. F.Y.M.) z wieloletniej znajomoci zagadnie lotniczych, a take z
dowiadczenia pastwowego - jako wiceminister transportu nadzorowa porty
lotnicze, Urzd Lotnictwa Cywilnego i Polsk Agencj eglugi Powietrznej.

Zakwestionowanie autentycznoci wraku prze takiego eksperta to co nad czym nikt nie powinien
by przej (podczas dochodzenia przyczyn tragedii) do porzdku dziennego. Jeli nie komisja
Millera, ktra, jak wiemy, nawet nie prbowaa podway tez moskiewskiej teorii wypadku, to
przynajmniej Zesp smoleski powinien by dotrze do osb, z ktrymi wanie w prywatnych
rozmowach min. Wrbel dzieli si takimi spostrzeeniami, bo by moe s do odzyskania
jakie jego prywatne notatki lub analizy materiau zdjciowego z Siewiernego . Na
pewno za autorzy Zbrodni smoleskiej..., zamiast przeprowadza karkoomne ledztwo ws.
Swietany Lewczenko, powinni byli zada sobie trud dotarcia do zapiskw Wrbla.

Co to bowiem znaczy, e wrak sfilmowany i ofotografowany 10 Kwietnia nie jest autentyczny? To


znaczy, e jest podrzucony, a wic, i wrak innego samolotu jest pokazany jako wrak
polskiego prezydenckiego prezydenckiego tupolewa. Czy technicznie byoby to
niewykonalne, skoro opodal stoi jak w ruska fabryka samolotw SmAZ
(http://www.smaz.ru/eng/service/index.php), skoro na Siewiernym, jak moemy si dowiedzie z
oficjalnych smoleskich rde, tnie si samoloty do zezomowania
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/jak-sie-tnie-samoloty-na-
siewiernym.html), skoro najcisze ruskie helikoptery mog transportowa cae nawet samoloty
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2010/07/transportowanie-tupolewa-134.html) (a
co dopiero ich fragmenty) i skoro na filmiku Koli wida zawiesia suce do transportowania
cikich czci (http://fymreport.polis2008.pl/?p=3553). Cicie samolotw do zezomowania
odbywa si na wielu ruskich lotniskach
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/tak-sie-tnie-tupolewy.html), a poharatany
tak tupolew moe wyglda na pierwszy rzut oka, jakby przeszed lotnicz katastrof:

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 389
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/tu-154m-pociety-na-pukowie.html

No ale oczywicie tego wtku ksika nie podejmuje nawet ladowo 12. Mamy wic wdrwk przez
relacje medialne, przez opowieci dr. Edmunda Klicha czy zapomnianego ju Stefana Gruszczyka
(http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/wywiady/przesluchanie/news-stefan-gruszczyk-lot-tu-
154m-byl-nonszalancki-zaloga-nie,nId,284218) i pod tym wzgldem Zbrodnia smoleska...
przynajmniej dokumentuje najbardziej haniebne wywiady czy wypowiedzi przernych znawcw
wzmacniajcych rusk narracj.

Jak dalece jednak ta ksika jest w stanie od tej narracji si uwolni? Jak dalece sami
autorzy s w stanie wyzby si przywizania do ruskich danych i na ile dogbnie orientuj si we
wszystkich obszarach smoleskiej historii? Np. jeli chodzi o polskie realia (w przeciwiestwie do
ruskich, ktre fragmentarycznie i nieco chaotycznie, ale jednak staraj si przybliy). Na ile
analizuj dokumentacj? Na ile analizuj zdjcia? I skd posiadaj tak np. wiedz? (s. 78-79):

Kiedy dymi wrak samolotu, oddziay rosyjskie w kilka minut otoczyy miejsce katastrofy
lotniczej. Czarne skrzynki zostay natychmiast odnalezione i otwarte przez Rosjan
jeszcze przed przyjazdem polskich ekspertw. Bez zgody strony polskiej zostay one

12 Aczkolwiek na s. 77 wspomina si o maskirowce: Dezinformacja to najlepszy wskanik udziau rosyjskiego wywiadu w danej
sprawie. Naley tu rozrni dwa pola dezinformacji. Po pierwsze tak zwana maskirowka (ros. maskowanie), czyli odwrcenie
uwagi. Drugim jest gra informacyjna. Obydwie te sfery przenikaj si wzajemnie, s ze sob doskonale przez Rosjan
skorelowane. Wedug niektrych badaczy zastosowaniem bojowym maskirowki jest wytworzenie sytuacji, w ktrej wrg nie
bdzie spodziewa si uderzenia i wywoanie jego zaskoczenia. Natomiast gra informacyjna moe suy w skali strategicznej
dezorientowaniu strategicznych struktur wojskowych.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 390
podjte z miejsca zdarzenia, a nastpnie za zgod (wtedy osoby postronnej) Edmunda Klicha
zostay przetransportowane do Moskwy.

Nim Rosjanie zdyli odnale noniki danych (trzeba zaznaczy, e 5 minut to nie
interwa, w ktrym przy najszczerszych chciach da si odnale 5 rejestratorw, w tym 2 czarne
skrzynki), ju wiedzieli, jaka bya przyczyna katastrofy i wcale si z t wiedz nie kryli.
Co ciekawe, tamte wnioski nie ulegy zmianie a do stycznia 2011 roku, kiedy oficjalne rosyjskie
dochodzenie zamknito Raportem Kocowym, jaki wiat podziwia na stronie MAK (...)

Pomijajc ju to, jak si niezalenym ekspertom udao ustali to, co Ruscy zrobili ze skrzynkami i
kiedy je znaleli (skoro o niczym takim nie mwi do tej pory aden ze wiadkw), to jest te
wyjanienie prostsze tych wszystkich dziaa dezinformacyjnych. Nie byo adnego wypadku, wic
Ruscy od razu zaczli tworzy straszliw i przeraajc atmosfer, jak po
katastrofie, opowiadajc naokoo (zwaszcza dziennikarzom spragnionym najwieszych
wiadomoci) przerne banialuki na temat nieistniejcego zdarzenia, czc przerne detale tego,
co si wczeniej dziao na lotnisku z opowieci o prezydenckim tupolewie i o
nieodpowiedzialnoci lub gupocie polskich pilotw.

7. Rola ruskich kamstw


Te ruskie opowieci miay jedno zadanie: stworzy wyimaginowany obraz wypadku, ktry to
obraz zacznie kry w mediach na zasadzie samospeniajcego si proroctwa, tak e
ludzie zainfekowani tym faszywym obrazem, bd przez jego pryzmat patrze na tragedi i nie
bd w stanie si uwolni od takiego wanie sposobu patrzenia. Autorzy Zbrodni smoleskiej...
zdaj si wic sdzi, e Ruscy gali od pierwszych minut, poniewa chcieli ukry zamach, ktrego
chwil temu dokonali ale przecie mogo by wanie tak, e gali dlatego, by ca uwag
mediw skoncentrowa wanie na powtarzaniu ruskiej makabrycznej opowieci, na
eksplorowaniu moskiewskiej narracji, a w zwizku z tym, na deliberowaniu: jake
mogo si sta to wszystko, co ze szczegami opowiadaj nam Ruscy nie za na
stawianiu najprostszych pyta typu: co, kiedy, gdzie i jak si stao. Jak wida po
cytowanym wyej fragmencie, nawet niezalenych ekspertw ta ruska opowie uwioda, tak e
mimo i maj wiadomo roli dezinformacji (maskirowki i gry informacyjnej) jako narzdzia
bojowego, to nie s w stanie postawi pytania: a moe dez jest ta podstawowa wiadomo o
lotniczym zdarzeniu?

Przecie to Ruscy t wiadomo przekazali Polakom (dziennikarzom, dyplomatom etc.)


nikt inny. Ruscy, powtarzam. To Ruscy wiedzieli, co si stao i gdzie spad samolot. To
Ruscy wiedzieli, kiedy doszo do wypadku. I wreszcie to Ruscy - bez wzywania
specjalistycznej medycznej pomocy - ustalili, e nikt nie mia prawa przey, wsie

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 391
pogibli. To Ruscy nastpnie zajli si miejscem, znaleli rejestratory (nie wszystkie,
jak pamitamy, niektre, jak K363, okazay si nie do znalezienia) i Ruscy od razu wiedzieli,
jaki by przebieg wypadku oraz kto zawini
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/pionowo-w-do.html). Czy nie za duo tych
szczliwych zbiegw okolicznoci w caej tej historii?

(Jeden z lenych dziadkw wizualizujcy przebieg zdarzenia).

Autorw ksiki zdumiewaj postawy i reakcje ruskich straakw i konwojentw (o czym


poniej), ale adnych wnioskw nie s w stanie z tego wycign: Jednak nikt chyba nie uwierzy,
e pracownicy ministerstwa, z zawodu straacy lub konwojenci, rozwikali spraw uprzedzajc
MAK. Nie byo dla nas problemem dotarcie do tych pracownikw, ale nie wszyscy z nich chcieli
mwi, co si stao. Nigdy nie widzielimy, aby straak np. brytyjski ba si mwi o
poarze, ktry ugasi, jest to paranoja, ktra pokazuje niestandardowe zagrywki, jakie
dotycz tego zdarzenia (s. 79). Moe ci wystraszeni i maomwni ludzie ukrywaj prost
prawd, e brali udzia w inscenizacji katastrofy i wietnie o tym wiedz, tylko e za przyznanie si
do tego mona dosta czap?

Autorzy nie mog wyj ze zdumienia, e (s. 84) Ruscy ju nazajutrz po wypadku, bo 11
kwietnia 2010, ogosili, co byo na nagraniach rozmw pilotw tupolewa, e Ruscy
przed rozpoczciem prac komisji wiedzieli, jaka bya przyczyna katastrofy, przed otwarciem

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 392
czarnych skrzynek znali tre zapisw i e w dniu katastrofy pojawia si ju ostateczna wersja
przyczyn katastrofy! - ale nie przyjdzie im na myl takie wanie rozwizane, i to wszystko byo
moliwe dlatego, e do adnej katastrofy nie doszo. T katastrof wic Ruscy musieli od
razu opowiedzie, tak by jej obraz y wasnym yciem i zarazem ksztatowa sposb patrzenia na
tragedi.

Mao tego, w Zbrodni smoleskiej... przywoywane s relacje tych wiadkw, ktrzy w ogle nie
syszeli odgosw katastrofy: Potawczenko () wspomina, e nie sysza dwikw silnikw
samolotu, co potwierdzaj take inni, ktrzy w tym czasie byli na pycie lotniska (s. 85) - a mimo
to nie s w stanie skwitowa tego w najprostszy sposb, czyli, e skoro niczego nie syszano ani
nie widziano, to by moe NIC si nie wydarzyo, a jeli ju to na pewno nie katastrofa
polskiego rzdowego tupolewa. Przypomn pen wypowied Potawczenki z wieczornej
powypadkowej konferencji w niebieskim namiocie z carem Putinem, transmitowanej przez
neopeerelowsk i rusk telewizj: ,
, . - , ,
. (Praktycznie nie syszelimy nawet zbliania si
samolotu ani szumu silnikw. Potem uderzenie, dziwne dwiki, nietypowe dla
rozbicia si (samolotu) (http://freeyourmind.salon24.pl/369431,krotka-historia-pewnego-
wypadku) (por. te http://freeyourmind.salon24.pl/369534,rolexowi-w-odpowiedzi). Tymczasem
autorzy komentuj w fakt niesyszenia i niewidzenia katastrofy przez wiadkw w taki sposb:
Jest to bardzo wany szczeg i trzeba zastanowi si, czym mg by spowodowany, czy to nie
symptom awarii? Brak odgosw zbliajcego si samolotu jako symptom awarii?
Niewykluczone, cho moe i symptom tego, e aden samolot nie nadlecia.

8. Kwestia dezinformacji moskiewskiej i warszawskiej


Autorzy sporo pisz o dezinformacji i propagandzie, o lepych uliczkach oficjalnego ledztwa, o
sprzecznociach w wypowiedziach ruskich i naszych prokuratorw (tudzie przedstawicieli innych
instytucji), o zaimplementowaniu tematw zastpczych (s. 91), wszystko to jednak wymieszane z
jakimi oglnospoecznymi i znw historycznymi odniesieniami. Uwaaj, e Ruscy kami i
wprowadzaj nas w bd, ale nie przeszkadza im to bezkrytycznie podchodzi do wywiadu z
Michaiem Maksymienk zamieszczonym w Naszym Dzienniku (s. 98)13, do postaci mjr.

13 Por. http://naszdziennik.pl/index.php?dat=20100823&typ=po&id=po01.txt Nie chodzi bynajmniej o rdo, jakim jest Nasz


Dziennik, tylko o to, co ten Rusek wygaduje i jak si zachowuje. Na pocztku wyznaje on: Nie wiem, czy zechc w ogle z wami
rozmawia... O czym?, ale i potem jest ciekawie: (na pytanie przeprowadzajcego wywiad Piotra Falkowskiego) Czy podczas sekcji
stwierdzi Pan co nietypowego, zaskakujcego? Maksymienko odpowiada: Nie, stan zy, ale mona byo pomyle, e tak si
stao z powodu katastrofy samolotu. Rozumiecie sami, kiedy spada samolot, w salonce znajduje si duo rzeczy powodujcych
urazy.
Co za do swojego pobytu na pobojowisku to podaje on tak ciekaw informacj: osobicie przybyem tam gdzie okoo
godziny 14.00 [czasu moskiewskiego, godz. 12.00 czasu polskiego - przyp. red.]. Ale w tym czasie ju pracowa na miejscu nasz
ekspert. Pracowa ju tam na miejscu lekarz, ktry jest lekarzem dyurnym w miecie. On od razu pojecha tam razem z grup
operacyjn, dosownie od razu po katastrofie, po okoo 10-15 minutach. Wedle jego relacji ciaa ofiar miay by na ziemi.
Opisywalimy je, oznaczalimy i pracownicy Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych wycigali te ciaa z miejsca katastrofy i
rozkadali w odpowiednie sektory, potem ciaa ofiar byy wkadane do workw, do trumien i samolotami byy wysyane do
Moskwy, a moe helikopterami, dokadnie nie wiem czym. () podczas rozpoznania zwok my, eksperci, nie bylimy. My

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 393
Aleksandra Koromczika (s. 120) i opowiada za rusk bani, e by to ten, co na pobojowisku
odnalaz godo narodowe z przedziau prezydenckiego albo powoywa si na takie rdo
informacji jak portal plotek.pl (s. 99). Brniemy wic z autorami ponownie (bo przecie ledzilimy
to ju kiedy poszukujc jakichkolwiek informacji o tragedii) przez przerne wywiady i artykuy
prasowe Czerskiej Prawdy etc., ale mona odnie wraenie, e niezaleni eksperci lizgaj
si po powierzchni tego, o co chodzi z dezinformacj i propagand, skoro (poza gosami
oburzenia) s jedynie w stanie polemizowa z tym, co goszone jest oficjalnie, nie za szuka
alternatywnych scenariuszy zdarze i drugiego dna tego wszystkiego.

Pamitaj Pastwo moe z pocztku mojej recenzji histori ze Swietan odsyajc nas w
bagalnym licie do Polakw do prokuratora Czajki, no i na s. 114 Zbrodni smoleskiej... tene
prokurator si pojawia, ale ju jako czarny charakter, a nie kto godny zaufania, przez to, e chce
Polsce udostpni jedynie kopie zapisw znalezionych rejestratorw. Wicej uwagi powica si
pitoleniom E. Klicha, ktry przed kamerami plt, co mu lina na jzyk przyniosa, anieli analizie
prac komisji Millera czy w ogle prac polskich przedstawicieli, ktrzy tak si
straszliwie krztali na Siewiernym, e nawet serii dokadnych fachowych zdj nie zrobili i
musieli si w swej pniejszej dokumentacji posikowa albumem doc. Amielina.

Cieszy moe podkrelenie w Zbrodni smoleskiej... ambiwalentnej i w gruncie rzeczy


mainstreamowej14 postawy Rzeczpospolitej, ktra do szybko doszlusowaa do mediw
trzymajcych si ruskiej narracji jak pijany potu 15, ale przy tej okazji wylane zostaje dziecko z
kpiel, bo przecie nie ma najmniejszych wtpliwoci, e (sygnalizowane przez Rz
(http://www.rp.pl/artykul/479922.html)) nieprawidowoci w 36 splt byy16, skoro nawet komisja
Millera wymieniaa punkt po punkcie rozmaite skandaliczne wprost praktyki, jak te zwizane z
faszowaniem dokumentacji (http://freeyourmind.salon24.pl/346023,samoloty-zastepcze-i-
17
inne) . Oczywicie intencje autorw smoleskiego cyklu ledczego w Rz byy czytelne, chodzio
odjechalimy z miejsca katastrofy po przeprowadzeniu ogldzin. To bya cika praca [dosownie "na maksa"] i grupa ekspertw
sdowych i lekarzy z miasta, ktra tam pracowaa, ju odjechaa, ich ju nie byo tam. Nas wzywali z domu. I najwaniejsza z
informacji dotyczca ciaa Prezydenta: Ono znajdowao si tutaj, w chodni. U nas w kostnicy. To ciao zostao
dostarczone na lotnisko, kiedy przylecia polski samolot. Kiedy przylecia Putin. Jeli to prawda, to przy ciele p. Lecha
Kaczyskiego (po sekcji) nie byo nikogo z polskiej strony do czasu odtransportowania zwok na lotnisko do wylotu do Warszawy.
Por. te Zbrodnia smoleska..., s. 551.
14 I nagrodzonej, rzecz jasna http://www.rp.pl/artykul/118849,579303-Reszka-i-Majewski-z-Grand-Press.html
15 Jeli kto miaby co do tego wtpliwoci, to zacytuj taki fragment artykuu (flagowych ledczych smoleskich Rz)) Reszki i
Majewskiego z 1 czerwca 2010: Ujawniono zapisy czarnej skrzynki. Piloci wiadomie ldowali przy fatalnej pogodzie.
Rosyjski kontroler zareagowa bardzo pno. Cho urzdzenia ostrzegay, e zblia si katastrofa, piloci
prezydenckiego tupolewa nie przerwali ldowania. Nadal nie mona rozstrzygn, czy byy naciski na zaog. To wynika
z opublikowanych we wtorek stenogramw rozmw z kokpitu prezydenckiego samolotu
(http://www.rp.pl/artykul/460202,488344-Zapis-smolenskiej-katastrofy.html). Taki tekst z powodzeniem mgby si ukaza na
amach Czerskiej Prawdy.
16 Na marzec 2012 zapowiedziano specjalny pokontrolny raport NIK dotyczcy m.in. zaniedba w 36 splt
(http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-wizytach-vip-w-latach-2005-2010.html). Por. te
http://www.rp.pl/artykul/68342,480582--Manipulacje-generala-Czabana.html oraz http://www.rp.pl/artykul/68342,480144-
Komunikat-dowodztwa-Sil-Powietrznych.html.
17 Przypomn, e chodzio o takie m.in. dziaania jak: 1) usuwanie wpisw korektorem i nanoszenie (w miejscu
zakorektorowania) nowych treci, 2) zaklejanie jednych wpisw i naklejanie (w miejscu zaklejenia) nowych, 3)
odrczne poprawianie cyfr (http://freeyourmind.salon24.pl/346023,samoloty-zastepcze-i-inne). Oczywicie takimi kwestiami
ledczy smolescy z Rz si ju nie zajmowali, bo nie o to chodzio w ich ledczym cyklu, ale ju autorzy Zbrodni smoleskiej...
mogli si t kwesti dokadnie zaj. Istniej te wtpliwoci, co do wiarygodnoci dokumentacji sporzdzanej przez BOR:
Dochodz mnie suchy, e pewne rzeczy w BOR byy niedopenione i po katastrofie smoleskiej co byo dopisywane. Wydaje mi
si, e nie chodzioby tu o streszczenia z operacji. Powiem szczerze, e chciabym si myli w tej sprawie - mwi w grudniu ub.r. w

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 394
o obcienie win nie tylko polskich pilotw, lecz nie zmienia to faktu, e sam 36 splt to
instytucja, ktrej naleaoby si bardzo dokadnie przyjrze w ramach niezalenego
ledztwa choby w kontekcie blackoutu, jaki zapanowa na Okciu w zwizku z godzinami
porannymi 10 Kwietnia, zagadnienia osobnego samolotu dla Dowdcw
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/czas-na-nowa-narracje.html)
(http://freeyourmind.salon24.pl/346626,kwestia-trzeciego-samolotu-i-okeckich-gosci) oraz
synnej, nielegalnej przerbki salonki nr 3, ktra to przerbka narodzia si dopiero w czasie
skomplikowanych prac komisji Millera
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/uwagi-do-uwag.html).

W recenzowanej przeze mnie ksice znajdziemy do dokadn, krytyczn analiz raportu komisji
Burdenki 2 (zwanego potocznie raportem MAK), punktujc ruskie kamstwa, ale na s. 128
autorzy zamiast podj wtek lotnisk zapasowych, pytaj tylko: Jeli zaoga otrzymaa dane o
zapasowych lotniskach to dlaczego pilota nikt nie poinformowa, e lotnisko zapasowe w
Witebsku jest nieczynne? Tymczasem jest to jeden z najwaniejszych kawakw caej
smoleskiej ukadanki i kady, kto pamita 10 Kwietnia oraz pierwsze dni relacji na gorco
- wie doskonale, e Ruscy powtarzali, zaklinali si, gosili w oficjalnych komunikatach,
i polskim pilotom proponowano, zalecano, sugerowano, a nawet zachcano do
odlecenia na zapasowe lotnisko, ci za mieli odmwi i si upiera co do ldowania
we mgle na Siewiernym. Tak wanie byo:

Zaoga samolotu, ktrym podrowaa polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyskim na


czele, kilkakrotnie nie wykonaa polece kontrolera lotw na lotnisku w Smolesku. Tak
informacj przekaza zastpca szefa sztabu rosyjskich si powietrznych genera Aleksandr
Aloszyn. Genera poinformowa, e gdy zaoga nie wykonaa polecenia kontrolera
lotw, kilkakrotnie nakazano jej skierowanie maszyny na lotnisko zapasowe. Mimo
to zaoga wci obniaa lot, co, niestety, zakoczyo si tragicznie - doda.
http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/fakty/news-general-aloszyn-zaloga-
kilkakrotnie-zignorowala,nId,271803
http://polska.newsweek.pl/gen--aloszyn--zaloga-kilkakrotnie-zignorowala-
polecenia,56511,1,1.html
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska/zaloga-kilkakrotnie-zignorowala-
polecenia,1,3571734,wiadomosc.html

Nie bd si tutaj szczegowo o tej kwestii rozpisywa, bo wielokrotnie bya ona podejmowana w
dyskusjach na moim blogu (http://freeyourmind.salon24.pl/318847,witebsk-i-inne-lotniska-

rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ppk Tomasz Grudziski, byy zastpca szefa BOR. Jego koledzy nie wierz, e sztukowanie tak
wanej dokumentacji mogoby si odbywa poza wiedz gen. Janickiego (http://naszdziennik.pl/index.php?
dat=20120210&typ=po&id=po02.txt).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 395
zapasowe) (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/witebsk-smolensk.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/08/witebsk-minsk.html)
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/wycieczka-po-witebsku-i-okolicach.html),
ale przecie ani w stenogramach z wiey szympansw
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-wiezy.html), ani nawet w
pierwszych stenogramach opublikowanych latem 2010 r. (http://naszdziennik.pl/tu154m.pdf)
nikt z Ruskw nie proponuje polskim pilotom, by odlecieli na zapasowe lotnisko, a
nie podchodzili do ldowania. Nie ma wic ladu po sytuacji opisywanej 10-go przez
Aloszyna. Pomijam ju to, e nikt te nie przekazuje polskiej zaodze (trzymamy si w tym
momencie ruskich zapisw, ktrych wiarygodno jest bliska zeru, zaznaczam) informacji, e
lotnisko Witebsk nie dziaa tamtego dnia, a przecie taki komunikat musiaby by przekazany
zwaszcza w rzekomo trudnych warunkach pogodowych w Smolesku, skoro Witebsk by najbliej
(z oficjalnie przewidzianych lotnisk zapasowych). Niewykluczone wic, e 10-go to biaoruskie
lotnisko dziaa w najlepsze (nawet, jeli oficjalnie nie dziaa), a caa komunikacja dotyczca lotu
na to zapasowe lotnisko (np. w celu midzyldowania i przeczekania mgy na Siewiernym) zostaa
wycita z zapisw CVR dlatego, e tam wanie skierowano polsk delegacj.

Bybym jednak niesprawiedliwy, gdybym nie doceni sprawnego rozpracowania E. Klicha w


Zbrodni smoleskiej... Przywoane s jego wypowiedzi, zebrane chronologicznie i wypunktowane
przedziwne dziaania, kooperacja z Ruskami oraz ewolucja stanowiska w sprawie przebiegu
wypadku, wzmacniajca moskiewsk narracj (s. 146-147). Autorzy wycigaj ze smoleskiej
dezinformacyjnej mgy inne enujce postaci jak choby Tomasza Hypkiego 18 i jemu podobnych
ekspertw od siedmiu boleci (Wojciech uczak, Robert Latkowski etc.), ktrzy obwiniajc pilotw
tupolewa mieli swoje 5 minut sawy ale najwyraniej nie zauwaaj, jak to nadwilaska
propaganda czerpaa z ruskich rde, jak choby album doc. Amielina, ktry to Amielin tak
sprawnie zrobi analiz dendrologiczn okolic Siewiernego, e ju nazajutrz portal
Hypkiego (http://www.altair.com.pl/start-4421) upubliczni badania smoleskiego
fotoamatora jako kanoniczne, czyli po prostu wite. Wnet cay neopeerelowski
mainstream, z (jak si okazao w sprawie Smoleska) niezawodn Rz
(http://www.rp.pl/artykul/462344.html ju sam tytu mrozi krew w yach: Samolot run
odwrcony?), nie widzia wiata poza Amielinem przecie, o czym dokadnie pisaem w pocie:
http://freeyourmind.salon24.pl/351791,krotka-historia-pewnej-koordynacji. Rz pisaa o
Amielinie jako rosyjskim pasjonacie lotnictwa, za rzdowa telewizja gabinetu ciemniakw jako
po prostu o Rosjaninie, ktry przeprowadzi rekonstrukcj ostatnich sekund lotu prezydenckiego
samolotu (http://www.tvn24.pl/-1,1652252,0,1,do-przechylu-doszlo-po-zderzeniu-z-duzym-
drzewem,wiadomosc.html). Jak moliwa jest taka zgodno, e rne strony barykady piewaj t
sam pie? Tylko tak, e dziaa prikaz, by tego wanie radzieckiego eksperta sucha i

18 Por. artyku Marcina Austyna Halo, tu WSI, mamy tez http://www.naszdziennik.pl/index.php?


dat=20100616&typ=po&id=po51.txt oraz http://freeyourmind.salon24.pl/339917,skrzydlata-rosja

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 396
naladowa. Innego wyjanienia ja przynajmniej nie znajduj, widzc dziennikarzy ledczych
i zwykych, maszerujcych rwnym, onierskim krokiem.

Przypomn tylko pokrtce wic, e 13 kwietnia 2010 rodzi si dla wiata medialnego Amielin, za
ju 14-go, a wic nazajutrz dostrzega go czujnym okiem specjalistyczna Skrzydlata Polska

co zakrawaoby na jeden z wikszych cudw smoleskich (porwnywalnych z ocalaym wiecem z


tupolewa oraz godem z prezydenckiej salonki znalezionym przez Koronczika), gdyby nie to, e
takie rzeczy w tak powanej sprawie nie dziej si przypadkiem. Moe kiedy Zesp
smoleski znajdzie czas na przesuchanie pracownikw Skrzydlatej Polski, jakim to
dyplomatycznym skosem dotar do nich nie tylko skromny Amielin, o ktrym pies z kulaw nog
nie sysza przed 13-tym kwietnia, ale i cay pakiet rekonstrukcyjnych zdj smoleskiego
fotoamatora,

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 397
(na zdjciu red. nacz. Skrzydlatej Polski G. Sobczak)

ktre lotem ruskiej byskawicy obiegy wszystkie mainstreamowe media neopeerelu i stay si
wykadni dla wszystkich ekspertw z tymi najwitszymi z komisji Millera wcznie. Moe
pakiet Amielina rozsyaa do najwaniejszych redakcji po prostu grupa yczliwych panw
wicych zbyt dugo sznurwki? Sprawa jest nie byle jaka, poniewa wszystko wskazuje na to, i
wanie w obiektywie Amielina wczesna radiolatarnia, o ktr mia zawadzi
podchodzcy do ldowania we mgle prezydencki tupolew, zamienia si w pancern
brzoz

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 398
- jak pisaa wszak na swej stronie rzdowa telewizja: zdjcie nr 2 (grny rg po prawej stronie
przyp. F.Y.M.) pokazuje radiolatarni (znajduje si na linii osi pasa startowego). Nie wida, by
bya uszkodzona (wczeniej pojawiay si informacje, e zawadzi o ni samolot)
(http://www.tvn24.pl/-1,1652252,0,1,do-przechylu-doszlo-po-zderzeniu-z-duzym-
drzewem,wiadomosc.html). By to rzecz jasna z pozoru nieistotny wtedy (tj. par dni po tragedii)
drobiazg (ta narracyjna zamiana masztu radiolatarni na brzoz), ale z czasem brzoza staa si
sakralnym obiektem moskiewskiej opowieci, wok ktrego roztoczono kult graniczcy z
bawochwalstwem.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 399
http://freeyourmind.salon24.pl/304267,zamach-tak-ale-czy-na-siewiernym

9. Lot tupolewa i jaka-40


Z rzeczy ciekawszych, gdy jest mowa o przygotowaniach do lotu, autorzy zamieszczaj zeskanowany
plan:

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 400
- co to jednak za dokument i skd go wytrzasnli, nie wiadomo. Godzina odlotu podana jest tu jak
na moje oko: 0500, ale autorzy trzymaj si dotychczasowej, oficjalnie obowizujcej wykadni
wydarze na Okciu, czyli awaria pierwszego jaka-40, wylot drugiego jaka-40,
dziennikarskiego, wylot tupolewa z ca delegacj po godz. 7.27, za przejcie pod biaorusk
kontrol o 7.45 (s. 177)). Nie stawiaj adnych znakw zapytania, co do tego, co si dziao na
warszawskim lotnisku, mimo e np. przywouj fakt (jak na mj wch zrekonstruowany na
podstawie relacji borowcw), i: genera Basik przyszed z grup pasaerw okoo 6:40, jednak
nie wszed na pokad, lecz postanowi porozmawia z kapitanem (s. 177). Natomiast
relacjonuj (niestety bez zaczonego stenogramu, wic pozostaje nam wierzy, e dokonuj tego
rzetelnie)... zdarzenia z wntrza jaka-40.

Warto wic zacytowa duszy fragment ksiki, bo s to zupenie nowe materiay w ledztwie
smoleskim (s. 168-170): Generalnie rejestrator pokadowy pracowa powyej przewidzianych
przez producenta 30 minut i dlatego brak jest danych na temat rozmw pilotw, ich cznoci z
wie i midzy sob, komentarzy i odczu, jakie pojawiy si wrd nich w czasie wykonywania
lotu (...) Moliwe jest jednak do przeanalizowania nagranie z dodatkowego rejestratora () by
to magnetofon, ktry jak wynika z odpowiedniego stenogramu, zaoga najpewniej w czasie
lotu wielokrotnie wczaa i wyczaa (czyby zapis by pokiereszowany? - przyp. F.Y.M.).

Istnieje te moliwo, e stenogram pochodzi z tamy, na ktrej zarejestrowano ju kolejne treci


i luki w zapisie pochodz z techniki media recovery, ktra niestety tylko po czci pozwala
odzyska to, na co najechaa gowica kasujca.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 401
Pocztek nagrania to granica polsko-biaoruska, miejsce gdzie zaoga skontaktowaa si z
kontrol lotw w Misku. Kolejny moment, kiedy zarejestroway si rozmowy, to przejcie pod
opiek innego kontrolera, co wie si z kolejn zmian czstotliwoci. Biaoruska kontrola lotw
porozumiewaa si z zaog po angielsku, aczkolwiek widoczne s pojedyncze sowa w jzyku
polskim. Np. kontroler biaoruski poegna si z PLF-031 mwic po polsku do
zobaczenia (?? - przyp. F.Y.M.).

W pewnym momencie zaoga przesza na czno z lotniskiem w Misku, co jest standardow


procedur na Biaorusi, a w dalszej kolejnoci skontaktowaa si z kolejnym kontrolerem
obszaru. Brak byo komunikacji pomidzy kontrolerami lotw z Biaorusi i Rosji. Nie
przekazywali oni sobie informacji i nie podtrzymywali identyfikacji radarowej (a
moe kontaktowali si na innych czstotliwociach po prostu? - przyp. F.Y.M.). Co wicej ich
obustronna izolacja prowadzia do niepotrzebnego baaganu w przestrzeni powietrznej.

Gdy Misk nakaza PLF-031 zej na wysoko, ktra bya jednoczenie doln granic strefy
kontrolera w Moskwie, ten nie do koca wiedzia, co zrobi z tak nisko leccym
samolotem, nie spodziewa si jego przylotu ze wzgldu na opnienie i brak
informacji z Miska (to wyglda na czyst i zupenie niepotrzebn w tej sytuacji spekulacj
autorw - przyp. F.Y.M. - Ruscy na pewno mieli dokadne informacje dotyczce wylotw, opnie
i zbliania si polskich statkw powietrznych do ASKIL).

Jzyk rosyjski i angielski nie funkcjonuj w przestrzeni powietrznej na rwni i to angielski ma


pierwszestwo. Kontroler w Moskwie (czym innym jest wojskowy Smolesk) nie moe prowadzi
cznoci w jzyku rosyjskim z samolotami, ktre nie s samolotami rosyjskimi lub biaoruskimi.
Zamanie tej zasady obrazuje zaskoczenie kontrolera wysokoci przelotu i nagym
pojawieniem si Jaka-40 (tu autorw znowu zdrowo ponioso - przyp. F.Y.M. - przecie Ruscy
musieli wiedzie (zwaszcza e szykowali si do zamachu), jakie samoloty, ktrdy i o jakiej porze
nadlatuj; opowiadanie wic o jakim zaspanym kontrolerze jest niepowane).

Dwie minuty wczeniej w centrum koordynacji lotw w Moskwie prac skoczya nocna zmiana
kontrolerw, a w fotelu zachodniego kontrolera obszaru zasiad wypoczty, ale nie w
peni jeszcze wdroony w swoje obowizki kontroler (skd autorzy maj te dane, Bg
raczy wiedzie przyp. F.Y.M.). Wysoko 3600 m to taka, na ktrej startujce albo odchodzce
ze Smoleska samoloty egnaj si z Korsarzem (winno by Korsaem przyp. F.Y.M.
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/02/czyli-gorset.html)), przestawiaj
czstotliwo swoich radiostacji i kontaktuj si z wie kontroli lotw w Moskwie. Maszyny
nadlatujce z zachodu lataj znacznie wyej i dopiero zniaj si do wysokoci 3600 m.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 402
W tabeli przelotw PLF-031 figurowa p godziny wczeniej, wic kontroler nie wiedzia, co si
dzieje. Moe samolot ma problemy? By na tyle zaskoczony, e powiedzia: A wycie ju
Korsarza wywoywali? Zaoga zaskoczona bya tym pytaniem i komunikacj po rosyjsku w
ogle, przez co utrudnione byo uzyskanie niezakconej i skutecznej wymiany informacji. Po
zrozumieniu sytuacji kontroler poleci zaodze skontaktowa si ze Smoleskiem
(ciekawe, czy autorzy konfrontowali zapisy z tam jaka-40 ze stenogramami z wiey szympansw
przyp. F.Y.M.).

Naley tu doda, e mjr. Protasiuk wiedzc o tym niuansie, ustali (za porednictwem
nawigatora) z kontrol lotw w Misku, e samolot minie punkt graniczny na wysokoci 300
metrw wikszej 3900 m.

Rozmowy zaogi Jaka-40 z wie ujawniaj nie tylko pewne trudnoci jzykowe drugiego pilota
PLF-031, ale take nieszablonowo dziaa kontroli w Smolesku. Kontroler miesza
niestandardowe sowa angielskie z rosyjskimi dezorientujc zaog, ktra na jego komendy
niejednokrotnie odpowiadaa po angielsku. Wywoao to dwojaki efekt uboczny. Po pierwsze
sytuacja stawaa si zupenie niezrozumiaa dla nadlatujcego ze wschodu Ia-76M, a po drugie
narastaa bariera niezrozumienia pomidzy kontrol lotw, a zaog, ktra utrzymaa si ju do
samego koca. (...)

10. Sieszcza i ruskie myliwce


Kolejnym nowym i wyjtkowo ciekawym (co przyznaj bez sarkazmu) wtkiem jest obecno...
lotnikw i maszyn z Sieszczy, ktrej to obecnoci, niestety, autorzy w nie analizuj gbiej,
tylko sygnalizuj, a przecie w zapisie CVR tupolewa pojawia si synny dialog pilotw dwch
maszyn dotyczcy zakoczenia zrzutu.

Problemw nastrczao radio. Cigle si przebijay przez nie gosy z jakich innych
samolotw, czytamy na s. 170 o dalszych zapisach z jaka-40. Byli to piloci samolotw
myliwskich latajcy nad nieodleg Sieszcz, gdzie obudzili ze snu wielu wiadkw, bo
nieczsto Rosjanie urzdzaj sobie wiczenia w sobot.

Mamy wic po raz pierwszy (od kilkunastu miesicy) potwierdzenie informacji o dziaaniach
ruskich myliwcw 10-go Kwietnia, ktr to informacj autorzy Zbrodni smoleskiej...
traktuj jako zgoa egzotyczn, a nie kluczow dla sprawy ledztwa19. Pisz wszak (s. 171):

Ponadto, tamto bliskie Smoleska lotnisko wojskowe nie byo nigdy baz dla myliwcw i widok

19 Przypomn, e Ruscy nie chcieli przekaza polskiej prokuraturze informacji o ruchu w ruskiej przestrzeni powietrznej w okolicach
Smoleska 10-04.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 403
piknych, smukych Migw-29...

(czy moe o takie autorom chodzi? - przyp. F.Y.M.)


http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/czy-tak-to-wygladao-10-kwietnia.html
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/blitzkrieg-z-10042010.html
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/11/o-pozytkach-z-fachowcow-wojskowych-lub.html

...by gwnie atrakcj dla tamtejszych dzieci.


- Ale pikny, ale polecia! - komentoway dzieci wyczyny pilotw samolotu, ktry jest przecie
najszybciej wznoszcym si myliwcem na ziemi, a na dodatek wyrnia si olbrzymi
zwrotnoci i manewrowoci.

Inn kwesti jest zapuszczanie si przez MiG-i chociaby pod Smolesk (pod czy nad?
przyp. F.Y.M.), co moe by jakim ladem na uwag zasuguj dziwne manewry tych
samolotw i to, e piloci nie bali si uywa do wzajemnej wymiany informacji
pierwszych z brzegu czstotliwoci, w tym czstotliwoci Smoleska. Na prno
jednak szuka tych epizodw w nagraniach ze smoleskiej wiey. Faktem jest, e 7-8 kwietnia
aktywno lotnictwa bojowego Rosji w tym rejonie nie zostaa odnotowana. Myliwce pojawiy
si w Sieszczy 9 kwietnia i odleciay jeszcze 10. Byy to cztery samoloty, z ktrych dwa 10
kwietnia cigle widoczne w najbliszej okolicy lotniska i wiczyy lot po okrgu, a wic po prostu
start, okrenie i ldowanie (w Sieszczy), dwa pozostae latay w innych rejonach i
prawdopodobnie myliwce zmieniay si.

Ten, przyznaj szczerze, kapitalny dla ledztwa wtek, nie jest szerzej podjty przez autorw, a
przecie nawet z Siewiernego byy relacje (ju pomijam opowieci Winiewskiego) wskazujce na
to, e nad lotniskiem pojawi si jaki myliwiec
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/cien.html)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 404
Autorzy, natknwszy si na te informacje (o ruskich myliwcach 10 Kwietnia), od razu neutralizuj
je nastpujcym komentarzem:

Jest to jednak standardowa praktyka w czasie wicze w Siach Powietrznych


Federacji Rosyjskiej i nie musi by ona w aden sposb zwizana z polskim lotem
prezydenckim (ach, tak? - a skd to wiadomo? - przyp. F.Y.M.). Nie naley wic wysuwa
na tej podstawie teorii spiskowych przed dogbnym zbadaniem tych lotw. W wiczeniach
uczestnicz samoloty nieuzbrojone (ale oczywicie, wiemy to z ruskiego MON, prawda? - przyp.
F.Y.M.).

Mamy wic kolejny przykad, jak niezaleni eksperci nie s w stanie dostrzec sonia w menaerii.
Albo te widz poszczeglne drzewa, a nie las, cho przecie nieco dalej (s. 389): W czasie
podejcia do ldowania w strefie lotniska znajdoway si inne samoloty, nie
dochowano sterylnoci strefy. Przynajmniej jeden z samolotw wspominany jest jako
krcy nad lotniskiem przez ponad dwie godziny.

11. Misk
Kolejnym soniem jest Misk. Wedle autorw, jaki pracownik MSZ (nie jest podane, kto) mia
radzi p. kpt. Arturowi Zitkowi, by lecieli tupolewem do Miska, jeli nie uda si wyldowa w
Smolesku (s. 175): tam by przyjecha ambasador i bycie przeczekali a si pogoda
poprawi i polecieli do Smoleska.

To rwnie niezwykle wana informacja (bloger Libra kiedy na moim blogu pisa w komentarzu,
e piloci tupolewa po starcie mieli zrazu omykowo zgosi wiey okckiej, e lec do... Miska),

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 405
gdy wiadczyaby o tym, i ju wczesnym rankiem przygotowywane byy warianty
alternatywne na wypadek zej pogody w Smolesku zwizane z jej przeczekiwaniem
(przez delegacj prezydenck) na Biaorusi.

W przypisie za jest taki komentarz do tej kwestii: Cho wypowied moe wydawa si dziwna
ambasador w Misku gotowy by do przyjcia samolotu wanie na tamtejszym lotnisku i
wskazuje si na ten tekst http://polska.newsweek.pl/smolensknieznana-relacja-oficera-
bor,68588,1,1.html, w ktrym zamieszczono relacj inspektora Clouseau (patent Joanny Mieszko-
Wirkiewicz), czyli Gerarda K. (rajdowego kierowcy Bahra), ktry mia zezna: W drodze na
lotnisko pan ambasador dzwoni z samochodu do Miska, do ambasadora na
Biaorusi i do swojego zastpcy w Moskwie, proszc o przygotowanie zapasowych
lotnisk. Z tego, co wiem, w tym samym czasie, kiedy jechalimy na lotnisko, w Smolesku
zastpca ambasadora w Moskwie ju jecha na Wnukowo pod Moskw. To wszystko dziao si
zanim "tutka" przyleciaa nad Smolesk.

W tym te kontekcie biaoruskie safari Sasina i jego podwadnych z kancelarii Prezydenta mogoby
by zwizane z ustalaniem z ambasadorem w Biaoruskiej SSR wanie wariantu z ewentualnymi
ldowaniami polskiej delegacji na zapasowym lotnisku
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/w-poszukiwaniu-zeznan-jakubika-i-
innych.html), cho sam Sasin nigdy w swych licznych publicznych wystpieniach tego swojego
przejazdu przez biaoruskie prerie tak nie przedstawia.

12. Monitoring przelotu


I teraz napotykamy kolejne zagadki, autorzy bowiem powiadaj z powag tak: Nie tylko stacja
radarowa Polskiej Agencji eglugi Powietrznej obserwowaa jednak samolot. Innym bacznym
okiem ledzcym PLF-101 byo Centrum Operacji Powietrznych w Pyrach,
poczone z radarem ledzcym dalekiego zasigu. Kiedy samolot dotar do granicy,
przeszed pod kontrol zachodniej strefy kontroli lotw Biaorusi, ktr nadzorowa kontroler z
Miska.

W pewnym momencie samolot znikn z polskiego radaru dalekiego zasigu. Od tej pory
by ju obserwowany przez system satelitarny NATO, co jest normaln procedur.
Amerykaski satelita filmowa samolot od momentu, gdy wlecia w przestrze
Federacji Rosyjskiej, do momentu, gdy zderzy si z ziemi (czyli nie byo zamachu? -
przyp. F.Y.M. - a skd to wiadomo, co i jak filmowa amerykaski satelita?). Pozyskanie tego
nagrania drog subow z NATO przez Polsk nie byo moliwe (skd wic autorzy wiedz o tym
nagraniu? Brali udzia w jakim studyjnym pokazie? - przyp. F.Y.M.), bo polski rzd nie zgosi
NATO zaistnienia katastrofy.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 406
Gdyby zdobyto jakie zobrazowania owych radarw dalekiego zasigu (wydawao mi si, e
spokojnie do Smoleska by signy, a nie tylko do biaoruskiej granicy), to te wypowiedzi mona
by jako skonfrontowa z danymi dotyczcymi przelotu, do tej za pory pozostaje nam wierzy
autorom na sowo. Jak oni sami zdobyli te niesamowite dane? Doprawdy nie wiadomo. Miejmy
nadziej, e nie telefonicznie lub po wojskowej znajomoci. Z tego wszak, co ja osobicie
pamitam z do gonej w mediach relacji wanie z COP, to gdzie jak gdzie, ale dokadnie tam, tj.
w COP poczonym z radarem ledzcym dalekiego zasigu, NIE WIEDZIANO, co
si dzieje z polsk delegacj, NIE WIEDZIANO, ile samolotw leci do Smoleska, i NIE
WIEDZIANO, jakim samolotem udali si Dowdcy. Jeli wic niezaleni eksperci piszcy
Zbrodni smolesk... pozyskali wiedz z COP ju skorygowan pod ktem zgodnoci z
powszechnie obowizujc moskiewsk dogmatyk, to niesamowite odkrycie tyche autorw moe
mie znikom warto dowodow. Skoro byli za w stanie zdoby jaki kolejny (w mediach) plan
lotu tupolewa, to moe i jakie zobrazowania radarw mogli wydbi? Czemu nie wydbili?

Moe z podobnego powodu, z ktrego nie mogli widzie wspomnianego wyej filmu zrobionego
przez amerykaskiego satelit:

Naley jednak zaznaczy, e jest mao prawdopodobne, aby istnia dobrej jakoci film
pokazujcy ostatnie chwile Tu-154M, poniewa obserwacj satelitom bardzo utrudniaj
chmury. W sytuacji, gdy ich grubo wynosia okoo 500 m obserwacja optyczna bya
prawdopodobnie dla sensora satelity po prostu niemoliwa.

No wic sfilmowa czy nie sfilmowa? Jeli si wemie pod uwag to, e powyszy fragment
(obserwacja (...) niemoliwa) i ten cytowany wczeniej (amerykaski satelita filmowa) s na
tej samej stronie ksiki (s. 178), to mona mie pewne wtpliwoci, czy sami autorzy czytali swj
tekst.

Ten zarzut dotyczy take kwestii merytorycznych 20, a nie tylko stylistycznych, autorzy bowiem
twierdz, i nie tylko Misk nie mia kontaktu z Moskw, ale nawet ta ostatnia ze Smoleskiem i
wierz oraz ka nam wierzy, i dla ruskiej centrali prognoz pogody nad Siewiernym zdobywa
samolot Transaero rodzinnych linii lotniczych nalecych do szefowej MAK, gen.
Tatiany Anodiny, jej syna i synowej (s. 179). Niezaleni eksperci nie raczyli nawet
sprawdzi, czy rzeczywicie 10-go odbywa si taki wanie kurs (Moskwa-Barcelona) o tej godzinie,
o ktrej wedle ruskich stenogramw mia on by, i zdaj si naprawd sdzi, e jaki kursowy
samolot pasaerski sprawdzaby pogod w okolicach nieczynnego wojskowego lotniska na

20 Na s. 180 przyp. 191 czytamy, e zaoga jaka-40 zaraz po wyldowaniu przekazaa do Warszawy informacj o warunkach
pogodowych, ale tu z kolei nie przekazano jej zaodze gdy samolot ju wystartowa, a przecie trzymajc si oficjalnej wersji
tupolew o 9.15 (gdy na Siewiernym wyldowa niby jak-40) jeszcze spokojnie sta na pycie lotniska, to po pierwsze, a po drugie, od
czego jest czno radiowa i satelitarna, by przekaza zaodze tak informacj? Autorzy jednak i w tym miejscu nie dr
zagadnienia.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 407
polecenie kontroli obszaru z Moskwy. Gdyby jednak tego byo mao, twierdz, i informacj od
zaogi TSO 331 Moskwa nastpnie przekazuje do Miska, by tamtejsza wiea
przekazaa j polskiej zaodze.

Rzumy wic okiem na t dziwn wymian zda midzy TSO 331 a wie szympansw
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/stenogramy-z-wiezy.html):

10:10:11 331 , 331./Korsa, odpowiedzcie, Transaero


331.
10:10:16 ./Korsa odpowiedzia.
10:10:18 331 , ./Dzie dobry,
bdcie tak mili (podajcie przyp. F.Y.M.) wasz aktualn pogod.
10:10:22 , , , -
./Aktualna znaczy, mga, widzialno rzdu 400,
miejscami nie wicej ni 400.
10:10:31 331 , ./A temperatura jaka, cinienie.
10:10:33 + 2, 7-45, ?/
Temperatura +2, cinienie 7-45, a wy dla polskiego samolotu pracujecie?
10:10:40 331 , , , ./Nie, my
przelotem, lecimy, nas Moskwa poprosia.
10:10:45 , 3-3-1./Na razie warunkw do przyjmowania
nie ma, 3-3-1.
10:10:48 331 , ./Dobrze, wielkie dziki.
10:10:55 331 , ?/A w ogle to macie jak
prognoz?
10:10:58 , , ,
- , ./Tu nowa prognoza, do bani, w ogle nie
spodziewali si mgy, a zapewniaj, e gdzie z godzin jeszcze potrwa.
10:11:05 331 , , ./no rozumiemy, jeszcze raz
przepraszamy, dzikuj.

Czasowo, tzn. chronologicznie to by nawet pasowao, miska wiea bowiem, wg ruskich


stenogramw, ma informowa polsk zaog o kiepskiej widocznoci i o mgle w Smolesku o godz.
10.14 (rus. czasu), ale ta wiea dodaje, e informacja pochodzi z godz. 6.11
(http://naszdziennik.pl/tu154m.pdf). Cay zreszt ruski dialog przywoany wyej,
przynajmniej mnie, uderza swoj sztucznoci. Historia jest dta na potg samolot
rejsowy ma sprawdza pogod na wojskowym lotnisku na yczenie moskiewskiej centrali, tak
jakby owa centrala nie moga po prostu zatelefonowa na Siewiernyj i jakby caa sytuacja nie bya
na bieco monitorowana przez ruskie suby.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 408
13. Samoloty zastpcze i sytuacja na Okciu
Wrmy jednak znw na warszawskie lotnisko, na ktrym, jak przypominaj autorzy Zbrodni
smoleskiej..., wbrew przepisom zawartym w instrukcji HEAD, rzekomo nie byo zapasowego
samolotu dla delegacji prezydenckiej (s. 183) (por. http://www.naszdziennik.pl/index.php?
dat=20100811&typ=po&id=po01.txt) (por. http://www.rp.pl/artykul/61991,559911-Katastrofa-
wedlug---instrukcji.html). Anna Ambroziak pisaa 11 sierpnia 2010:
Pukownik Raczyski w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" przyzna jednak, e 10 kwietnia
specpuk nie zapewni adnej maszyny rezerwowej, poniewa tego dnia niczym takim nie
dysponowa. - Jeeli mamy tak moliwo, to przed startem wystawiamy dwa samoloty:
gwny i zapasowy. Kiedy mia lecie Tu-154M, to by tylko on - przyznaje Raczyski.
Procedury, jakim poddaje si maszyn i jej zaog, okrela tzw. instrukcja HEAD, wewntrzna
instrukcja zatwierdzona w 2009 r. przez ministra obrony narodowej Bogdana Klicha na mocy
decyzji nr 184 szefa MON z 9 czerwca 2009 r. w sprawie wprowadzenia do uytku w lotnictwie
Si Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej "Instrukcji organizacji lotw statkw powietrznych o
statusie HEAD".

I tak jak Ambroziak, autorzy przechodz nad tym, co mwi Raczyski, do porzdku dziennego.
Gdyby to, co on opowiada, byo prawd, to i on, i inne osoby odpowiedzialne za taki stan rzeczy,
ju dawno powinny odpowiada przed sdem nie tylko za zamanie tak powanych
przepisw, lecz i za naraenie ycia i zdrowia osb wylatujcych do Smoleska.
Podejrzewam jednak, e Raczyski, tak jak jeszcze inni ludzie zwizani z ca spraw wylotu oraz
monitoringu przelotu, zwyczajnie ukrywaj prawd. Sami autorzy Zbrodni smoleskiej... zreszt
gdzie si w jej okolicach lizgaj, piszc w swym komentarzu (a propos oficjalnego braku
samolotw zapasowych dla prezydenckiej delegacji) (s. 183):

To jednak minimalne odstpstwo od procedury, poniewa bya sobota i w tym na lotnisku


Chopina pi linii lotniczych Air Italy, Enter Air, EuroLOT, Lot Charters i LOT miay
samoloty wielkoci Tu-154M, ktre byy tego dnia dyspozycyjne, ale nie
wykonyway adnych lotw.

Ma si rozumie, pod warunkiem, e dodamy, i adna z linii cywilnych nie mogaby lecie
na ruskie wojskowe lotnisko, tylko jeli ju to albo do nieczynnego Witebska, albo na za
mae Junyj w Smolesku i jeli pominiemy drobiazgi zwizane z procedur wykorzystania takich
nieplanowych samolotw na potrzeby takiej wysokiej rang delegacji, zgd dyplomatycznych na
przelot, wzgldw bezpieczestwa niezbdnych do spenienia itp. (aczkolwiek, jak wiemy z relacji
choby p. Magorzaty Wassermann, przy p. Z. Wassermannie znaleziono bilet lotniczy). Autorzy,
bagatelizujc sytuacj w 36 splt, doszukuj si winnych wrd pracownikw kancelarii premiera,
nie wspominajc zrazu sowem o... kancelarii Prezydenta, cho przecie nie kto inny a ostatni

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 409
ocalay z katastrofy, tj. Sasin osobicie ustala list pasaerw (por. Mga, Pozna 2011).

Najwikszym bdem, a by moe przestpstwem byo postpowanie kancelarii premiera, ktry


by oponentem nieyjcego prezydenta. Byo to wpakowanie do 20-letniego sowieckiego
tupolewa wszystkich dowdcw wojska i dwch prezydentw, a ponadto licznych
czonkw parlamentu i rzdu (). Lista ta bya w sposb oczywisty sprzeczna przede
wszystkim z procedurami NATO, bo tyle tak wanych osb nie powinno lecie jedn maszyn.
Byo to jednak zaakceptowane przez rzd (s. 184).

Czy tylko przez rzd? Czy musz przypomina, jak Sasin zapewnia, e na adnym etapie
przygotowa do wylotu delegacji nie planowano osobnego samolotu dla
jakiejkolwiek czci delegacji, a tym bardziej dla Dowdcw
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/kwestia-trzeciego-samolotu-i-
okeckich.html)? Jeliby wic naleao szuka osb odpowiedzialnych za ten stan rzeczy, jaki opisuj
autorzy Zbrodni smoleskiej..., to naleaoby si te dobrze rozejrze po wczesnej kancelarii
Prezydenta. Autorzy za znowu zdobywaj informacje u jakich anonimowych rde w
BOR-ze, a wic smutnych panw, ktrzy przekazuj (jak si mona domyle, na zasadzie
spychologii) wyrazy oburzenia na rozmaite nieprawidowoci podczas przygotowa do wylotu. Co
wicej, cytowana jest (s. 184) (nie wiadomo skd wzita) wypowied p. mjr. Arkadiusza
Protasiuka, jakoby podpisujc list, mia rzec: Mam nadziej, e nic si nie stanie, urodziem si
13 i zawsze mam szczcie, ale jakby na przykad by jaki wypadek podczas lotu z tak liczb
pasaerw, to jestecie przekonani, e to jest w porzdku i zgodnie z procedurami, eby tylu
generaw leciao z prezydentem jednym samolotem?

O ile ta wypowied robi moe wraenie, to jak na moje ucho pobrzmiewa ona szlifem tego
majora BOR, ktry podzieli si swoimi refleksjami z autorami Zbrodni smoleskiej..., dodajc,
i nie mia takich kompetencji, by odwoa lot (por. s. 184). No i w kocu dochodzimy do
kancelarii Prezydenta, cho nie jest tu otwarcie powiedziane, o ktre osoby moe autorom chodzi
(s. 185):

w Kancelarii dziaay siy skierowane przeciw prezydentowi, ktrych ten nie kontrolowa.

Na teje stronie zeskanowany jest te jeden ciekawy dokument dotyczcy wylotu.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 410
Zastanawia mnie, patrzc na niego, ta piecztka (Szefa Sekcji Personalnej jednostki wojskowej) u
dou z... 12-04-2010. W dokumencie zreszt, jak wida, podane s godziny wylotw nie za bardzo
pasujce do oficjalnej wersji wydarze na Okciu, bo tupolew miaby wylatywa o 6.30.

Faks z tym dokumentem mia by wysany z kolei 9 marca 2010.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 411
Tak wic, jak, poza kronikarsk, warto ma w skan, trudno powiedzie, ale godne uwagi jest
spychologiczne tumaczenie si jakiego anonimowego urzdnika kancelarii (s. 185-186): Nie
wiem dokadnie, kto jest autorem tego pisma. Generalnie za czasw prezydenta Kaczyskiego, a
chyba nawet jeszcze za prezydenta Kwaniewskiego, zawsze si tym zajmowa u nas pan
Janusz Struyna, to znaczy on to wszystko koordynuje. Czy on akurat sporzdzi to pismo,
trudno oceni, jaka tam parafka jest widoczna, ale brak jest piecztki z nazwiskiem,
moe si nie odbia, czy jako jej faks nie uchwyci. Tutaj przy okazji tego wtku
wychodzi znowu sprawa tego, czy mogli wszyscy lecie jednym samolotem czy nie i czy to mona
byo w inny sposb zaplanowa. Natomiast ja nie chciabym si na ten temat wypowiada,
dopki to jest przedmiotem dochodzenia, ktre si toczy w prokuraturze w tej sprawie.

Jak zwykle wic nad Wis nie ma winnych, s tylko zadziwieni, a poza tym piecztka si nie
odbia czy jako jej faks nie uchwyci i parafka nieczytelna. Wielka szkoda, e piecztki nie mog
mwi, no bo z pewnoci nie przemwi zabici 10-go Kwietnia. Podejrzewam, e gdyby spyta
pana Struyn, zasuonego przecie dla rnych kancelarii i konstelacji politycznych, to i on
wskazaby na jeszcze kogo innego, jako koordynatora tego wszystkiego i niewykluczone, e nawet
na samego pana Sasina. Kto wie zreszt, czy to pan Sasin, syncy z koncentrowania uwagi na
niestotnych detalach a pomijaniu tego, co najwaniejsze, tej powyszej wypowiedzi nie skleci, bo
jeli nie on, to najpewniej pan Wierzchowski, jego najbliszy wsppracownik, bardzo zasuony w
usprawiedliwianiu ostatniego ocalaego z katastrofy.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 412
14. Siewiernyj raz jeszcze
Pomin moe kwesti (szeroko ju komentowanej w blogosferze) korespondencji midzy
przernymi instytucjami i caym tym cyrkiem z zabezpieczaniem lotniska, bo to sprawy ju
wietnie znane - gdy znowu pojawiaj si w tej caej do chaotycznej opowieci, jak stanowi
ksika Zbrodnia smoleska..., kolejne niespodzianki. Przenosimy si na wojskowe smoleskie
lotnisko. Relacjonuje sytuacj jaki anonimowy ruski oficer:

Powiedziano mi dzie przed katastrof lotnicz, e bdzie lecia (kto, co, nie wiadomo przyp.
F.Y.M.). Godzin przed jego ldowaniem nad lotniskiem byo duo dymu, zamgle,
smogu. Byo kilka lotw. Jeden samolot lata od 9 nad lotniskiem (rus. czasu, jak si
domylamy przyp. F.Y.M.). Potem drugi wyldowa (czyli jak-40 z dziennikarzami? - przyp.
F.Y.M.), a inny dwa razy mia nieudane podejcia do ldowania (s. 195).

Czy mamy w ten sposb potwierdzenie obecnoci trzeciego samolotu nad Siewiernym? I to zanim
pojawi si polski jak-40? Trudno powiedzie, poniewa chwil dalej czytamy (s. 195-196):

Pamitam jak inny oficer powiedzia mi: k..., takiej mgy to ja w yciu nie widziaem. I po
drugim nieudanym podejciu samolotu powiedzia nam dowdca: nasz I-76 polecia do
Moskwy. Ale polska zaoga te zdecydowaa si tu za chwil ldowa. Widzicie, jaka
jest pogoda, wic jeli co si stanie, powiedzcie prasie albo wszystkim, e cztery razy
podchodzi do ldowania. Bo kto podchodzi w tak pogod? Ten, kto zszed z rozumu.

Ja pomylaem, e samolot polskiego prezydenta, to ten, ktry kry nad


lotniskiem21, ale to zajo okoo p godziny moe godzin, kiedy ja cay czas
syszaem ten samolot, a kiedy usyszaem moc startow, bardzo
charakterystyczny dwik, pomylaem, e jednak wszystko bdzie w porzdku. Ale
samolot uszkodzi drzewa ja widziaem bysk, syszaem uderzenia i seri
wybuchw.

Ta relacja potwierdzaaby nie tylko obecno krcego nad lotniskiem (nieznanego wci)
samolotu oraz to, e ruska ba o zejciu ze cieki bya gotowa, zanim ogoszono katastrof.
Oficer mia, jeli wierzy temu, co mwi, widzie tylko bysk i sysze dwiki wybuchw, ale te
powiada, e cay czas (przez godzin) sysza dwik krccego si w grze samolotu, co do ktrego
moemy by pewni, i nie by to tupolew. Niewykluczone wic, e ta wanie maszyna robia

21 Por. relacj Marka Pyzy z TVP (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/zakrzywienie-czasoprzestrzeni.html):


Przede wszystkim zdjcia, ktre pastwo przed chwil widzieli, to pierwsze zdjcia z tego miejsca zrobione przez jednego z
pracownikw TVP. Wszystko si wydarzyo okoo dwustu metrw std za tymi drzewami. Tam run samolot z prezydentem L.
Kaczyskim na pokadzie okoo godziny dziesitej (! - przyp. F.Y.M.). Dwiecie metrw w drug stron jest hotel, w ktrym
zakwaterowana jest ekipa telewizji. Mymy jeszcze ten samolot syszeli, gdy on podchodzi do ldowania.
Syszelimy wielokrotnie szum silnikw niemal nad naszymi gowami, ale nic wtedy jeszcze nie budzio
niepokoju. To, co my syszelimy pniej potwierdzali wiadkowie, ktrych spotkalimy tutaj. Mwi, e czterokrotnie samolot
podchodzi do ldowania tu nad drzewami przechyli si pod ktem mniej wicej 45 stopni, lewym skrzydem zahaczy o
wierzchoki drzew, ci drzewa, wbi si wanie lewym skrzydem w ziemi, wyry spory rw i tam zapon. (...)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 413
za tupolewa, imitujc jego prbne podejcie.

Co si dzieje z tym oficerem dalej?:

Dowdca nas skrzykn, na parkingu wsiedlimy wszyscy do autobusu i


dojechalimy do Katynia. Tam w tym czasie byo jeszcze spokojnie. Potem polski urzdnik lub
dyplomata, lat 40-50, przemawia, mia charakterystyczny zarost dookoa ust (najwyraniej
Sasin przyp. F.Y.M. - szkoda, e nie jest podana dokadna godzina). Powiedzia, e bya tragedia,
katastrofa, pamitam jego podniecony gos. Jak ju to powiedzia, to si zrobio straszne
zamieszanie. Miaem w uchu tak rurk do rozmw i wszyscy ludzie myleli, e jestem z tajnych
sub, wic pytali mnie, co si stao. Tumaczyem, e samolot upad koo lotniska, e
pilot czterokrotnie podchodzi do ldowania, e to bd pilota i e wszyscy zginli .
Niemiecki dziennikarz nagra nasz rozmow i to jest nagrane. Nawet polscy oficerowie pytali,
co si stao, bo dzwoni do nich z lotniska kolega, eby przyjechali i trzech pojechao (bez Sasina?
Po przemowie Sasina? - przyp. F.Y.M.). Jeden z polskich dyplomatw mwi ludziom dookoa, e
ju nawet Warszawa dzwonia, e to by bd pilota, to byo ju godzin pniej.

Wiadomo, e w Warszawie wiedziano, e to bd pilota wcale nie jest taka dziwna zwaywszy na
fakt, jak szybko (bo jeszcze przed relacjami w mediach) o przyczynach katastrofy informowa R.
Sikorski telefonicznie premiera J. Kaczyskiego. Autorzy znowu jednak mieszaj ruskie doniesienia
z prb ustalenia faktw, pisz bowiem, e pierwszy samochd MCzS dotar na miejsce katastrofy
ju o 10.50-10.51 (rus. czasu), ale nie wiadomo, skd to wiedz i o jaki samochd im chodzi (czy
dane wzili z raportu komisji Burdenki 2? czy chodzi o rusk stra?). Po drugie, twierdz oni,
powoujc si na komputer elektrowni atomowej w Smolesku, e samolot kilka sekund przed
katastrof przeci naziemne przewody elektryczne (s. 196). Wida wic, e ataj narracj
nieco podejrzanymi doniesieniami i biorc za prawd to, co wcale ni by nie musi .
Ruskie bumagi z elektrowni s tyle samo warte bowiem, co ruskie ekspertyzy w raporcie MAK czy
komisji Millera.

W nawizaniu zreszt do dokumentacji ruskiej i millerowcw autorzy ze szczegami


przedstawiaj wyszkolenie zaogi, odkamujc wizerunek jej czonkw, a przy okazji kwestionujc
wiele z ustale oraz kompetencje czy to ruskich badaczy, czy komisji Millera. Ma to z
pewnoci sens, ale przecie nie zmienia wcale nastawienia autorw Zbrodni
smoleskiej... do wielu danych czerpanych wanie z dokumentacji ruskiej lub
millerowcw, jak i do kolejnych relacji lenych mgielnych dziadkw i to, jak si znowu skada,
skoligaconych ze synnymi mechanikami w warsztatu z okolic smoleskiego wojskowego lotniska
(s. 294):

Ja pracuj w soboty, bo taki jest system. Wstaem pno i bye w pracy okoo 10.30-10.40.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 414
Pamitam, e jechaem przez centrum i nie byo tam mgy. Koo soboru widziaem jedynie lekk
dymk (dymk? Chyba mgiek przyp. F.Y.M.), to jest po drugiej stronie rzeki ni lotnisko. Kiedy
jechaem w kierunku miasteczka Piecziersk, pomylaem k... ma, kiedy to zobaczyem, co tam
si dziao. Jechaem jakby przez jak chmur. Jechaem powoli z powodu mgy, ale
przejechaem wjazd na budow. Obawiaem si zawraca w takich warunkach, dlatego
postawiem samochd gdzie przy czogu-pomniku, tam ju bya duo lepsza widoczno, ale i tak
poszedem na piechot, to mniej ni 5 minut, a ja ju i tak byem spniony (...).

Widoczno to bya tragedia. Jak dotarem do bramy to usyszaem huk. Spojrzaem nad
siebie, w gr, ale przez mg nie dostrzegem niczego. Syszaem trzaski, poczuem
podmuch i po chwili drugi huk usyszaem, koo lotniska. Wtedy podbieg do mnie str
budowy i pyta si mnie: co si stao, Sasza, co si stao? Ja nie wiedziaem.

O godz. 11 mj kolega zadzwoni z Kia Center. Powiedzia, e samolot polskiego prezydenta


spad i e milicja mu powiedziaa, e prezydent ju wczeniej zmusza pilotw do
ldowania (wida, e milicja znakomicie zorientowana przyp. F.Y.M.). I poszedem do szefa i
mwi mu: Iwanie Iwanowiczu, taka ciekawa katastrofa, a my pracujemy, jakby nigdy nic?
Chodmy tam! I poszlimy w piciu, ale tam ju byli onierze, ktrzy nie dopucili nas. I
pamitam, e o 11.15 ju nie byo mgy. Mczyzna z polskiej gazety spyta mnie, czy co
widziaem, to opowiedziaem, co syszaem - huk, trzaski. To wszystko, co pamitam.

Jak wida wic Sasza niewiele spamita, bo i zapewne nie tak wiele si dziao. Ani sowa tym razem
o nadlatujcym samolocie, a przecie such szos Sasza szed i syszaby nisko nad sob maszyn
przed jej rozbiciem si. Autorw Zbrodni smoleskiej... bardziej tym razem interesuje sztuczna
mga anieli tre relacji Saszy. Oczywicie, co do zastosowania przez Ruskw (mwic skrtowo)
zasony dymnej chyba nikt z osb krytycznie patrzcych na oficjalne ledztwo nie ma wtpliwoci,
pozostaje jednak pytanie, czy tak jak zdaj si sugerowa autorzy sztuczne zamglenie i
zadymienie byo w celu zwabienia polskiego samolotu (por. s. 294-295), czy moe, w
celu... odwiedzenia zaogi od ldowania na Siewiernym.

Sami przecie pisali wczeniej obszernie o profesjonalizmie polskich pilotw i o ich


odpowiedzialnym podejciu do zawodu oraz bezpieczestwa woonych pasaerw. Skd wic nagle
rysuje si w ich analizie myl, e przy gstym zamgleniu/zadymieniu okolic lotniska, polska zaoga
zdecydowaaby si schodzi, naraajc tym samym i siebie, i wiele innych osb na wielkie
niebezpieczestwo? Skd myl, e wanie zaoga daaby si zwabi, a nie, e
zdecydowaaby na skierowanie maszyny na zapasowe lotnisko, choby w celu
przeczekania mgy? Jeli bowiem ju gdzie mona by kogo zwabi, to raczej w miejsce, ktre z
pozoru wydaje si przyjazne i bezpieczne, tak, bezpieczne do ldowania, nie za przecie tam, gdzie
ju na pierwszy rzut oka wida, e czai si jakie zagroenie. Moe gdyby zaoga robia samotny

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 415
rekonesans, to by pozwolia sobie na takie ryzykowne zanurzenie si w gst mg, ale nie z tyloma
pasaerami na pokadzie.

Niezaleni eksperci bior za dobr monet nie tylko filmik Koli, ale i opowieci z wiey
szympansw, o wielkim zaskoczeniu mg itd. Niestety, nie analizuj szczegowo tego, co si
dzieje podczas ruskich dialogw w teje wiey, koncentrujc si na kwestiach
nieprzygotowania szympansw i baaganu kompetencyjnego. Pomijaj te milczeniem
drobiazgowe analizy, jakich w tej materii (dialogw na wiey) dokonali blogerzy (tak jak i w ogle
ignoruj blogerskie ledztwo), natomiast ze szczegami (porwnywalnymi z zasypujc nas
niepotrzebnymi technikaliami dokumentacj millerowcw) opowiadaj o specyfice konstrukcji
(oraz eksploatacji) tupolewa i innych samolotw oraz przybliaj nam histori eskadr specjalnych
polskiego lotnictwa. Zapewne wan i interesujc, czy jednak wnoszc cokolwiek do
smoleskiego ledztwa?

Potem jest duga opowie o remontach, o Samarze, a nawet o samym lotnisku Siewiernyj i

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 416
genezie powstawania kart podejcia za lotnisko Junyj kwituj jednym niedbaym
akapitem (s. 371), a przecie funkcjonowao ono take 10-go Kwietnia i z wie Junego czyy si
szympansy siewiernieskie (http://freeyourmind.salon24.pl/348163,medytacje-smolenskie-4-
juznyj), o czym w Zbrodni smoleskiej... jest mowa na s. 409. Na koniec opowieci o miotajcych
si szympansach autorzy stwierdzaj, co do Plusnina, e... dziaa w dobrej wierze oraz zarwno
wobec zaogi, jak i oglnie strony polskiej (chociaby na osb oczekujcych na lotnisku) (pisownia
oryg. - przyp. F.Y.M.) wykaza si dobr wol (s. 421) (por.
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/rozmowa-z-plusninem.html).

15. Cyrk przed wie szympansw


Skoro ju jednak wrcilimy na Siewiernyj, to zatrzymajmy si przy tym, co autorzy pisz o czasie
po katastrofie. Nie wiem, skd maj te dane (czy z rozmw z kim z zaogi jaka, czy znw z ruskich
relacji), ale przytaczam je w takim brzemieniu, jak s zaprezentowane w ksice (s. 422):

Rozmowa Plusnina z zaog Jaka-40, o ktrej jej czonkowie zeznali, nie zostaa nagrana na
wiey, pomimo e odbya si, gdy pk. Judin dopiero opuszcza wie, podczas gdy nagraa si
reakcja Krasnokutskiego na to: Dokd! - krzykn.

Zarejestrowany zosta take meldunek Judina po powrocie, co moe wiadczy o modyfikacjach


w linii zapisu korespondencji radiowej.

O modyfikacjach? Eufemistycznie powiedziane. Dodajmy, e nie zarejestrowa si te za


pomoc adnego z mikrofonw w wiey odgos spadajcej maszyny.

- Co si stao? - zapyta inynier PLF 031


- le, le odpowiedzia Plusnin.
- Co si stao z samolotem?
- Wyjd do mnie, to ci powiem.

Ten fragment nie zachowa si w stenogramach z wiey (gdzie si w takim razie zachowa, skoro
autorzy go przytaczaj? - przyp. F.Y.M.). Gdy zaoga Jaka-40 podbiega do wiey, wychodzi z niej
wspomniany pk. Judin (z zezna pilotw: jaki czowiek), ktry spytany, co si stao z
tupolewem, odpowiedzia Odlecia!

Judin mia na celu ustali, co stao si z samolotem, zadzwoni do kogo i spyta, gdzie
spad, a take nakaza podoficerowi nagra telefonem mg (moe to by legendarny
filmik Koli? - przyp. F.Y.M.). Nastpnie odebra telefon podoficerowi i nie przekaza go do
dyspozycji prokuratury, brak jest pokwitowanego protokou skonfiskowania przez niego tego

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 417
telefony (tak w oryginale przyp. F.Y.M.).

Ponadto Judin prawdopodobnie mg by osob, ktra zmienia kart pamici w kamerze Sony,
ktra filmowaa ekran Ryenki i rejestrowaa take dwik. Mao jest prawdopodobne, aby
zainstalowana zaledwie kilka miesicy wczeniej kamera renomowanego producenta, na ktr
bya wana gwarancja w punkcie sprzeday w Smolesku, zawioda i bya niesprawna akurat w
momencie podejcia PLF 101.

Z powyszego fragmentu mona wywnioskowa, i autorzy dotarli do samej wiey szympansw i


kto wie, czy nie do ktrego z Ruskw, skoro maj informacje nawet o karcie gwarancyjnej
pracujcej tam kamery.

Nastpnie do polskich pilotw wyszed Plusnin, ktry wyrazi obaw o los swojej
emerytury, podczas gdy jego obowizkiem byo wezwanie sub ratowniczych.
Takie zachowania mona jedynie tumaczy silnym szokiem.

A nie na przykad wspprac z zamachowcami?

16. Lotnisko zapasowe


Badajc kwesti skierowania na lotnisko zapasowe, autorzy bezkrytycznie posikuj si
stenogramami zapisw CVR, nie stawiajc tu kwestii ich ewentualnego sfaszowania i jak
sygnalizowaem wczeniej w niniejszej recenzji nie konfrontujc tego, co oficjalnie gosili Ruscy
wanie o skanianiu polskiej zaogi do odlotu na inne lotnisko z tym, co jest w zapisach rozmw
czy to samej zaogi, czy szympansw. Taka czciowo 22 krytyczna analiza stenogramw pojawia
si dopiero od s. 436, podczas gdy powinna poprzedza ewentualne spekulacje dotyczce
przekierowania samolotu w inne miejsce.

22 Kwestii zrzutu, o ktrym mwi piloci ruskich samolotw o godz. 10.27-10.28 (rus. czasu) autorzy szerzej nie podnosz (poza
wzmiank na s. 663, z ktrej by wynikao, e wybroska to albo zrzut spadochroniarzy, albo adunku, albo... zezwolenie na lot), tak
jak i komentowanej w blogosferze zagadki rosncej iloci paliwa w miar upywu czasu i lotu. Por. te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/01/dziwne-szpule.html,
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/02/dziwne-szpule-2.html, a szczeglnie:
http://freeyourmind.salon24.pl/281024,dziwne-szpule-3 (i dyskusj poniej), jak te
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/dziwne-szpule-4.html.
Autorzy Zbrodni smoleskiej... w pewnym momencie tak bardzo polegaj na ruskiej bumadze (jak stanowi stenogramy CVR), e
na jej podstawie stwierdzaj, i... radar Ryenki by prawidowo skalibrowany (s. 456), skoro Ryenko podaje zaodze odlego 10
km niemale idealnie poprawnie. Jeli ruskie dane s potwierdzeniem innych ruskich danych, to chyba autorzy sabo odrobili
zadanie z teorii sowieckiej dezinformacji skd bowiem wiedz oni, gdzie dokadnie si znajdowa polski samolot, jeli nie z
ruskich oblicze i odczytw? By jednak byo jeszcze mieszniej, autorzy chwil pniej dodaj ze zdziwieniem (s. 457): Nie
wiadomo dlaczego w dalszej czci podejcia Ryenko podaje coraz mniej dokadnie odlego. W kocu zaczyna myli si o
niemal kilometr, co ma kluczowe znaczenie dla bezpieczestwa lotw. Moe wic przesadzili z tym kalibrowaniem radaru na
podstawie stenogramw?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 418
(Informacja sprzed godz. 14-tej pol. czasu)
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/odnaleziono-obie-czarne-skrzynki-tu-154,1,3571739,wiadomosc.html

Niezaleni eksperci twierdz (znw, na jakiej podstawie?), e Korsa nie mia cznoci ani z
central w Moskwie: komunikowa si z ni za pomoc przelatujcych samolotw (s. 431) (??),
ani z biaoruskimi lotniskami (Witebsk, Misk), wobec tego:

W sytuacji niemonoci ustanowienia kontaktu z lotniskami zapasowymi, (Korsa przyp.


F.Y.M.) powinien () zaproponowa zaodze dostpne lotniska zapasowe, tj. Moskwa-
Wnukowo i Twer-Migaowo, nakaza zaodze lot na ktre z tych lotnisk przekazujc
komplet jego danych drog radiow oraz poleci skontaktowanie si z wie Kontroli Obszaru w
Moskwie.

Ta argumentacja jednak jest na bakier z logik. Jeliby faktycznie wiea szympansw nie miaa
kontaktu z moskiewsk central (co wydaje si absolutnie niemoliwe i obstawanie przy tym
pogldzie nie wiadczy najlepiej o inteligencji autorw), to najprociej byoby zaproponowa
zaodze tupolewa powrt do biaoruskiej przestrzeni powietrznej oraz nawizanie
ponownego kontaktu z tamtejsz kontrol obszaru, nie za wskazywa odlegy port w
Moskwie, a ju na pewno nie w Twerze. Jeli za chciano by polskiej delegacji uatwi przeczekanie
mgy na jednym z ruskich lotnisk, to mona by wskaza jakie pooone o wiele bliej Smoleska i
pozwalajce w miar szybko przerzuci tam samochodami delegacj powitaln.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 419
17. Telefony po katastrofie i dobijanie rannych
Autorzy zamieszczaj skan notatki ABW (z 13-04-2010) dotyczcej synnego telefonu p. Leszka
Deptuy do ony, pozostawionego na poczcie gosowej (w notatce podana jest 09:46:51
pol. czasu, a wic jest to ponad godzin po wypadku, chwil po informacji o 87 ofiarach
miertelnych i niedugo przed medialnym ogoszeniem, e wsie pogibli 23).

Na pewno warto odnotowa te hipotezy stawiane przez analitykw ABW: 1) nieprawidowo


ustawiona godzina w systemie, 2) nadeptanie na lecy telefon podczas akcji ratowniczej lub
wybranie numeru przez kogo, kto znalaz telefon, 3) niepochodzenie nagrania z telefonu posa
Deptuy. Jak wida bowiem adna z nich nie bierze pod uwag rozwizania najprostszego (i przede
wszystkim zgodnego z zeznaniami wdowy po pole), a wic takiego, e to sam Deptua jednak
telefonowa do swojej maonki. Nic w tym dziwnego, skoro ruskie, a za nimi nadwilaskie
media powtarzay uparcie, e nikt nie mia prawa przey tej katastrofy. Skoro nie mia prawa,
to nie przey, po prostu.

O ile jednak analiza dokonana przez Departament Postpowa Karnych ABW nie moga wyj
poza oficjaln dogmatyk moskiewsk, o tyle autorzy Zbrodni smoleskiej... powinni sobie zada
pytanie, jak to moliwe, by ktokolwiek po katastrofie mg dzwoni do kogokolwiek
z rodziny, zwaszcza e, jak pisz, sprawdzili, i system operatora telefonii mia prawidowo
skonfigurowany i poprawnie dziaajcy czas (s. 544), a poza tym wykluczyli wczenie przez
23 Por. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/ruskie-specsuzby-10-kwietnia.html;
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/komorki-milcza.html;
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/proste-pytania.html.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 420
nadepnicie lub przez obc osob (nie podaj jednak, czy si dowiedzieli, z jakiego miejsca
byo logowanie si dzwonicego Deptuy (por. te s. 553)). Trudno sobie wyobrazi, by w
czasie byskawicznie dokonujcej si katastrofy lotniczej ktrykolwiek z pasaerw mia moliwo
(fizyczn, nie mwic o manualnej i technicznej), wybrania numeru do kogo z bliskich, poczenia
si i nagrania na poczt gosow.

I faktycznie, w Zbrodni smoleskiej... stawiana jest hipoteza (s. 546), e niektrzy


pasaerowie tupolewa przeyli katastrof na Siewiernym. Ta hipoteza bya do
przewidzenia, skoro, jak wspominaem wczeniej, filmik 1.24 potraktowano jako relacj z egzekucji
dokonywanej na czonkach polskiej delegacji. Wprawdzie nikogo na tym zapisie wideo nie mona
rozpozna nikogo, podkrelam lecz nie przeszkadza to autorom w podtrzymywaniu takiego
wanie pogldu, i filmik Koli to dokument egzekucji.

Pozostaje mi znowu odwoa si do recenzowanego tekstu (s. 546):

Najbardziej prawdopodobne jest przeycie czci pasaerw w drugim przedziale pasaerskim.


Istnieje wysoka doza prawdopodobiestwa (tak w oryg. - przyp. F.Y.M.), e to wanie od tych
osb pochodz komunikaty kierowane do rosyjskich ratownikw. Syszane na filmie gosy
mog wskazywa, e osoby ranne przeyy i byy przez nich dobijane na miejscu
tragedii.

Sdzc po sposobie poruszania si sylwetek na pierwszym filmie z miejsca katastrofy, (ktre


mog by osobami pozorujcymi rzekom akcj ratunkow) oraz na podstawie szczeglnych
obraeniach niektrych pasaerw (tak w oryg. - przyp. F.Y.M.) - na przykad liczne rany cite
koczyn i rany gowy przypominajce uderzenie ostrym narzdziem jakiego
przypadkowo lub celowo uywali ratownicy bya saperka lub przedmiot zbliony
do niej. Prawdopodobne uycie takiej broni wynikao z jej skutecznoci i braku syszalnych
efektw dwikowych.

Jeliby niezaleni eksperci wzili poprawk na to, e doszo do katastrofy, to liczne rany cite
rzuciliby raczej na karb obrae wywoanych metalowymi czciami samolotu tudzie fruwajcymi
przedmiotami. Trudno zreszt cokolwiek autorytatywnie stwierdzi na temat pochodzenia obrae
(w tak skomplikowanej sprawie) cia ofiar, jeli si nie dysponuje specjalistycznymi,
starannymi, rzetelnymi i szczegowymi badaniami medyczno-sdowymi. Jakby jednak
autorzy pogodzili filmik Koli z relacj Marcina Wierzchowskiego, ktry mia by na miejscu
wypadku jednym z pierwszych za kilkoma osobami w kitlach, a wic zanim przybyli jacykolwiek
ratownicy i adnych takich zezna o czyichkolwiek odgosach (rannych osb) nie skada? W tej
zreszt materii (dokadnej analizy zezna wiadkw) autorzy nie wykazuj si biegoci, a przecie
jeli chce si rekonstruowa zdarzenia po wypadku, to nie sposb nie uwzgldni tego, co

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 421
twierdzi choby Bahr, G. Kwaniewski czy wspomniany Wierzchowski, nawet jeli pominiemy
milczeniem w ogle ksiycow relacj polskiego montaysty.

Owszem, mona by zaoy, e do katastrofy doszo duo wczeniej ni powiada moskiewska


narracja, a wic by czas na dokonanie egzekucji rannych (za dopiero po niej urzdzono akcj z
pokazywaniem pobojowiska), ale wtedy, tj. przy tak wanie postawionym zaoeniu, naleaoby
do kosza wyrzuci wszystkie ruskie bumagi, opisy trajektorii, stenogramy etc. i
zacz ledztwo od samego pocztku, prawda? Tego za autorzy (tak jak i inni zwolennicy
hipotezy z zamachem na Siewiernym wanie) wcale nie czyni. Pojawia si jednak w tym miejscu
takie podstawowe pytanie: czy punktem wyjcia do ledztwa smoleskiego ma by ruski
filmik Koli, co do ktrego nie wiadomo, kiedy powsta, kto go nakrci i co na nim
naprawd wida? Czy to jest i ma nadal by fundament naszego dociekania prawdy o tragedii
smoleskiej? Bo jeli tak, to moemy spokojnie darowa sobie jakiegokolwiek racjonalne
rozwaania i po sto razy sucha cieki dwikowej, by wyowi ukryte znaczenia.

Zamy jednak teraz (moe bowiem niektrzy PT Czytelnicy byliby nieusatysfakcjonowani takim
opdzeniem si od kwestii dokumentu 1.24 przeze mnie) odkadajc te wszystkie wymienione
wyej zastrzeenia na bok e o ca. 8.40. pol. czasu, a o 10.40 rus. czasu, dochodzi do
katastrofy w wyniku ostrzelania samolotu przez Ruskw, ktrzy zwabili tupolewa we
mgle, ale cz pasaerw ocalaa i nie zgina na miejscu pomimo eksplozji termobarycznej
(ktra miaaby wyeliminowa zwaszcza istoty ywe na pokadzie) oraz cakowitego roztrzaskania
samolotu. Zamy. Przeprowadmy taki mylowy eksperyment.

Musimy naturalnie pomin to, jak doszo do zwabienia tupolewa i to, czy Ruscy siedzieli w jakim
dobrze zabezpieczonym miejscu, e akurat na nich nie runa maszyna, czy te mieli obliczone
co do ara, gdzie dokadnie samolot spadnie (nie np. na bloki mieszkalne, garae, salon
samochodowy, stojank iw lub przylotniskow stacj benzynow) i jak si rozsypi jego czci.
Musieliby te by ci Ruscy przygotowani, e nie eksploduje paliwo tupolewa (mimo
ostrzau) oraz, e nie dojdzie do poaru, a wic, e oni sami, czyhajc na upadek maszyny,
bd mogli dokona spokojnie ostatniej akcji na pobojowisku z pozoru ratunkowej, a w
rzeczywistoci eksterminacyjnej. (Prosz pamita, e podam cay czas za wyobrani autorw
Zbrodni smoleskiej...)

Zamy wic abstrahujc od wszystkiego e na Siewiernym po zamachu wrd szcztkw


samolotu s wszyscy czonkowie delegacji wraz z zaog 96 osb. Cz z nich nie yje, ale cz
ocalaa. Zamy, e przybywa komando mierci, ktre ma dokona byskawicznego
rozprawienia si z rannymi. Czy jest moliwa taka akcja w cigu kilku minut?
Kilkunastu? Po pierwsze: potrzebne jest dokadne przetrznicie caego miejsca (to ju
jest sporo czasu, bo przecie ofiary mog by uwizione we wraku, pod fragmentami maszyny, ktre

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 422
wymagaj cikiego sprztu, by je podnie itd.; kto mg w szoku zbiec z miejsca wypadku), po
drugie: jakie osoby mog nie by przytomne, mog wic zrazu nie dawa adnych
znakw ycia, a po jakim czasie odzyska przytomno, po trzecie: akcj mog widzie
przypadkowi wiadkowie z ul. Kutuzowa, po czwarte: za chwil przybd polscy
przedstawiciele, tymczasem do wykonania akcji sprawnie i skutecznie naleaoby zatrzyma si
przy kadym z pasaerw/czonkw zaogi i upewni si, czy nie ocala. Te wszystkie czynnoci s
nie do wykonania w krtkim czasie. Jeli za mielibymy przyj, e do katastrofy doszo o
godzin wczeniej, to, powtarzam, naley porzuci ruskie bumagi i szuka danych zupenie od
pocztku.

Autorzy jednak wcale nie maj zamiaru pj t drog, tylko rekonstruuj przebieg zdarze na
Siewiernym po katastrofie dalej:

Wiele wskazuje na to, e zamysem akcji mogo nie by dobijanie osb, ktre przeyy,
lecz raczej rewizja szcztkw maszyny pod ktem zweryfikowania jedynie takiej
ewentualnoci. By moe funkcjonariusze nie sprawdzajc oznak ycia, zadawali ciosy ciaom, w
celu zyskania pewnoci, e nikt z pasaerw nie ujdzie z yciem.

Jeli na miejscu pozbawiano ycia rannych, nic nie wskazuje, aby bya to operacja spontaniczna
musiaa by ona wczeniej w odpowiedni sposb przygotowana i zaplanowana, poprzedzona
wydaniem odpowiednich rodkw bojowych funkcjonariuszom.

Niemoliwe jest i niepraktykowane w podobnych akcjach oddawanie strzaw z


broni pozbawionej tumika, poniewa odgos wystrzaw przekrela skuteczne zachowanie
w tajemnicy przeprowadzonej akcji. Nic nie wskazuje, aby Rosjanie strzelali bez tumikw, jeli
nie byo to potrzebne.

Na pokadzie samolotu znajdowao si przynajmniej 6 sztuk broni palnej typu


Glock, z ktrej nie oddano wystrzaw (skd to wiadomo? - przyp. F.Y.M.), ani nie doszo do
eksplozji amunicji zastpca szefa Biura Ochrony Rzdu oraz funkcjonariuszka penica
obowizki stewardessy nie posiadali przy sobie broni subowej, ktrej nie podjli i nie okazali w
trakcie odprawy.

Prowadzony w tle nagrania (chodzi o filmik Koli przyp. F.Y.M.) dialog w jzyku polskim
wskazuje, e przynajmniej dwie osoby spord pasaerw lub czonkw zaogi samolotu byy w
peni wiadome, zdolne do percepcji i wymiany informacji. Wypowiedziane zdanie: nie
dobijajcie nas, bagam, wyizolowane przez inyniera dwiku po usuniciu
odgosu syreny z ta, wskazuje na interakcj pomidzy pasaerk samolotu oraz rosyjskim
ratownikiem.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 423
Poniewa doszo do takiej interakcji, mona przypuszcza, e odgosy strzaw byy nie
elementem dziaa ratowniczych, lecz reakcj na dziaania pasaerw samolotu. Wrd osb,
ktre z powodu wysportowania i bardzo dobrego stanu zdrowia mia najwiksz
szans na przeycie s funkcjonariusze ochrony. Jeli ktry z nich dostrzeg zagroenie
spowodowane zachowaniem ratownikw, jego reakcja bya instynktowna i wypracowana w
toku szkolenia polegaa na odruchowym wyjciu i przeadowaniu pistoletu. Prawdopodobnie
wic funkcjonariusze (polscy czy ruscy? - przyp. F.Y.M.) zmuszeni byli do nagego uycia broni
palnej, gdy w tych warunkach nie byo czasu na naoenie tumika, bd strzay odda ktry z
nich, kto akurat nie posiada z sob tumika.

Mam przytacza dalej? Moe jednak jeszcze jeden fragment, poniewa zaraz dojdziemy do...
Suworowa (s. 547):

Kwesti nie ulegajc najmniejszej wtpliwoci jest fakt, e obraenia zadane saperk
porczn opatk o masywnym trzonie i ostrym, jak brzytwa zakoczeniu s bez porwnania
bardziej zblione do obrae powstaych wskutek katastrofy lotniczej, ni rany wlotowe i
wylotowej (tak w oryg. - przyp. F.Y.M.) po kuli wystrzelonej z pistoletu.

Uycie wanie saperek jest moliwe chociaby w wietle publikacji Wiktora Suworowa, pisarza,
byego oficera sowieckiego wywiadu wojskowego, ktry opisa treningi wykorzystania bojowego
w armii czerwonej i jej oddziaach specjalnych (...) (s. 547-548).

Autorzy chc wic nam powiedzie najpierw, e bya egzekucja (vide filmik 1.24), ale tak waciwie
to nie chodzio o ni, tylko o przeszukanie samolotu, za ruscy ratownicy po prostu przy okazji
dobijali ciaa, nie sprawdzajc, czy kto przey, czy nie. Saperki mogy zosta uyte, bo przed laty o
dobijaniu saperkami pisa Suworow w ksice Specnaz. To wszystko oczywicie, przyjmujc
optyk niezalenych badaczy, jest moliwe, aczkolwiek pod takim warunkiem, e wszystkie
ciaa byyby wysypane poza wrakiem, a wic, e adnej z ofiar nie trzeba byoby
wydobywa ze szcztkw samolotu co chyba wydaje si zupenie nieprawdopodobne. Nie
musz dodawa, e gdyby wszystkie 96 cia ofiar byo rozrzucone na pobojowisku, to przecie
uchwyciliby je w swoje obiektywy reporterzy i telewizyjni operatorzy no i na pewno dostrzegliby
je wiadkowie. Najwyraniej jednak wyobrania autorw Zbrodni smoleskiej... okazaa si
silniejsza od realiw tego, co byo wida na Siewiernym, za wielokrotne obejrzenie filmiku Koli
pozostawio w pamici niezalenych ekspertw taki niezatarty lad, i uznanie, e ten dokument
moe by elementem ruskiej maskirowki, o jakiej pisa Suworow w swej ksice, chyba nie
zmiecioby si w ich gowach.

Autorzy zreszt sami chyba nie do koca s pewni swojego odkrycia, bo po opisie sposobu zabijania

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 424
za pomoc saperki, stwierdzaj (s. 548):

Ksztat rany korespondujcy z takim przedmiotem przewija si na zdjciach cia, aczkolwiek nie
ma adnego dowodu na to, e nie mogy one powsta w wyniku warunkw jakie
powstay na pokadzie rozbijajcego si o ziemi samolotu pasaerskiego.

Czy to nie za pno na takie zastrzeenie po tych wszystkich wczeniejszych rekonstrukcjach?


Jeli wszak nie ma adnego dowodu (w postaci np. wiarygodnych stwierdze polskich lekarzy
sdowych), to po co formuowa tak kategoryczne sdy? Poza tym, czy to wanie niezaleni
eksperci nie stawiali (w pierwszych rozdziaach ksiki) tezy, e samolot zosta nad Siewiernym
zestrzelony za pomoc broni termobarycznej? Jak (najwyraniej widziane przez nich na zdjciach
opisywanych w ksice24) obraenia ofiar maj si do fali ognia, jaka przeszaby przez kabin
pasaersk? Skd te wiedz autorzy o tym, e oddano pistolety polskich borowcw
wraz ze wszystkimi sztukami amunicji i e nie oddawano z nich adnego strzau?
Od obecnie pracujcych funkcjonariuszy BOR-u czy od yczliwych panw dugo wicych
sznurwki?

24 Opisy zdj z kostnicy moskiewskiej budz take wiele wtpliwoci: 1) autorzy zdaj si nie wiedzie: czyje to s zdjcia, 2) przyznaj,
e zdjcia czasami s sabej jakoci, 3) zauwaaj u niektrych ofiar brak obrae wspmiernych do skali katastrofy, 4) nie
zamieszczaj adnych zdj poza... podejrzan fotografi z pobojowiska, z Sieci (por. s. 563).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 425
18. 8, 9 kwietnia 2010
Niezwykle ciekawie natomiast prezentuj si odkrycia autorw dotyczce tego, co si dziao
w dniach poprzedzajcych zamach, a zwaszcza pojawienia si tupolewa-widma,
czyli maszyny dokonujcej swoistego testowania lotniska. I tak jak ju byo w
przypadku poprzednich rewelacji, ktre staraem si uwypukli w niniejszej recenzji, tak i tym
razem niezaleni eksperci, znalazszy co wymagajcego naprawd powanego i dogbnego
przebadania, przystaj w p kroku i stawiaj jedynie znaki zapytania, powstrzymujc si od prb
rozwinicia problematycznych zagadnie. Tymczasem wanie w tych odkryciach przebyskuje
ukryta faktura caej historii.

Znowu posu si cytatem (prosz przeczyta z uwag), by nie pomin niczego, cho autorzy nie
zaznaczaj, skd bior te wszystkie informacje (s. 659):

Najbardziej zagadkowe byy jednak kolejne (w stosunku do 7-04-2010 przyp. F.Y.M.) dni - 8 i 9
kwietnia.

W Smolesku nie byo wtedy Plusnina i Ryenki, by owszem Krasnokutski, nie byo onierzy
zabezpieczenia, nie byo dyurujcych milicjantw, nie byo w pracy meteorologa, ani
dyspozytora. Ale loty odbyway si.

Skoro si odbyway, to chyba musiaa by inna obsuga wiey albo te na wojskowym

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 426
smoleskim lotnisku dziaa jeszcze druga wiea, o ktrej autorzy nie wspominaj (por.
http://freeyourmind.salon24.pl/352625,opowiesci-o-pewnej-tajemnej-wiezy).

I tak wyglda:

8 kwietnia przyby samolot Tu-154M Rossiya Airlines, wpisany jako lot


treningowy. Samolot wykona podejcie do ldowania na kursie 259, a nastpnie
odejcie na drugi krg (skd przyby? - przyp. F.Y.M.). Po kilkakrotnym powtrzeniu tej
procedury (!!! - przyp. F.Y.M.) wykona ldowanie i po kilkunastu minutach wrci do Moskwy.
onierzom nie polecono podstawienia trapu do maszyny. Poza lakonicznymi wpisami nie
wiadomo nic o tym locie. Zastanawiajce jest to, e nie potrzebowa zabezpieczania
kontroli lotw, nie mia na pokadzie ani cargo, ani pasaerw, nie tankowa
paliwa.

Kierownik lotw w Smolesku (nie by to Pawe Plusnin brak jest podpisu kierownika w
dokumentacji, nieznane jest jego nazwisko) nie odnotowa, jaki by numer
ogonowy tej maszyny, ani kto by jej dowdc, a jedynie zapisa fakt wykonania jej lotu
tym razem technicznego. Nie wpisa nawet godziny startu i ldowania enigmatycznego
tupolewa.

Najbardziej zastanawiajce s jednak loty wykonane 9 kwietnia, w przeddzie katastrofy.


Te rwnie odbyy tupolewy, ich wacicielem take bya Rossiya. Dwa z nich miay status

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 427
Litiernyj K, za trzeci Litiernyj A. Kto wic by tego dnia w Smolesku? Premier Putin
czy prezydent Miedwiediew? Ktry z nich zdecydowa si na potajemn wizyt na Siewiernym?

A moe aden z nich? Trzy tupolewy na Siewiernym 9-04-2010, to dopiero mia co filmowa
Winiewski ze swego hotelowego pokoju, prawda? Zwaszcza gdyby ktry z tupoleww wyglda
podobnie jak polska 101-ka.

Brak jest danych na ten temat. By moe po prostu samolot ten lecia bez pasaerw i bez
wanych osobistoci, za status A (w ZSRR, Rosji i Biaorusi odpowiednik polskiego HEAD)
wynika jedynie z planu lotu i nie mia przeoenia na stan rzeczywisty? Nie mona tego w aden
sposb potwierdzi, poniewa kierownik lotw nie wpisa w dzienniku, ani swojego
nazwiska, ani tym bardziej nazwisk pilotw trjki maszyn. Pawe Plusnin uzupeni
jego zapiski wpisujc w puste miejsca fraz brak danych.

Biorc pod uwag fakt, e w cigu tygodnia w Smolesku wyldowao a 9 samolotw


tupolewa, w tym jeden wykonywa dwa dni wczeniej tajemniczy lot na wzr polskiego,
ktry nie uleg jeszcze katastrofie, naley postawi pytanie, jaki sens miay te loty? Szczeglnie
lot fikcyjnie oznaczony jako VIP. (s. 659-660).

Mamy zatem potwierdzenie przypuszcze, ktre stawiali blogerzy (nie dysponujc przecie
adnymi danymi), i na Siewiernym dokonywano symulacji przylotu polskiego
tupolewa. Jak wic wida z tych wszystkich moich (zapewne zbyt rozwlekych, ale nie chciaem
przeskakiwa najwaniejszych partii materiau pominem kwestie samego pobojowiska) uwag
to, co najistotniejsze, autorzy zaznaczaj zupenie mimochodem, przez to, e przywizali si tak
bardzo do wizji z zamachem na Siewiernym, e nawet swoich niezwykle wanych odkry nie s w
stanie potraktowa jako falsyfikatorw ich wasnej koncepcji, o czym wiadcz ponisze refleksje:

W ocenie autorw zrozumienie misji tych samolotw ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia
przyczyn katastrofy smoleskiej. Loty te mona interpretowa jako rodzaj prby
generalnej przed strceniem samolotu polskiego prezydenta. Nie sposb znale inne
wytumaczenie dla konspiracyjnego charakteru ich zabezpieczenia (s. 660).

Pozostawiam te refleksje ju bez zoliwego komentarza.

Rwnie, jeli nie znacznie bardziej istotne dla sprawy mog okaza si loty z ssiednich baz
wykonywane 10 kwietnia.

Lotnisko w Smolesku usytuowane jest w bardzo specyficznym rejonie rosyjskiej przestrzeni


powietrznej. Ssiaduje z wieloma bazami lotniczymi, o szczeglnej specyfice. S to

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 428
jednostki specjalnego przeznaczenia praktycznie wszystkie s elitarne, gwardyjskie,
wydzielone. Pomimo ich statusu ministerstwo obrony prowadzi polityk likwidacji wszystkich
pukw lotniczych, nawet tych najwaniejszych z rejonu zachodniej Rosji, poniewa w
perspektywie jest poczenie dowodzenia siami powietrznymi Rosji i Biaorusi, co bdzie
wymaga reorganizacji. W tym celu ju przygotowywane s puste bazy lotnicze nad biaorusk
granic.(...)

Czsto przeprowadzane s wiczenia, tzw. dalekie loty treningowe. Piloci cikich Su-27 mog
wiczy loty na du odlego do swoich baz lotniczych i operowa w terenie bardzo zblionym
do Europy Zachodniej. W tych operacjach czasem uczestnicz take MiG-29, ktre
zwykle operuj w ktrej z baz w obwodzie Smoleskim, Orowskim, Briaskim lub
Kauskim, ze wzgldu na ograniczony zasig. Rosyjska taktyka operacji powietrznych
przewiduje, e samoloty stanowi maj dzienne uzupenienie dla atakujcych, znacznie
wikszych Su-27, taktyczn ochron dla rozpoznawczych Su-24 oraz w systemie obrony
powietrznej uzupenia przechwytujce MiG-31.

Zarzdzenie tamtejsz przestrzeni powietrzn ley w gestii Rejonowego Centrum


Koordynacji Lotw o kryptonimie Kauga pooonego w oddalonym o 250 km od
Smoleska Miedyniu (okoo 50 km na pnoc od Kaugi, od ktrego pochodzi nazwa
centrum). To jednostka tajna mieszczca si w nowoczenie wyposaonym orodku nieopodal
opuszczonego wojskowego wiertodomu, a wic bazy migowcw. Po dzi dzie straszy tam
kilka pordzewiaych wrakw i tabliczki Strefa zakazana (s. 660-661).

19. Szataowo i kwestia czstotliwoci 124,0


To zadziwiajce, jak nagle puzzle zaczynaj si ukada w jednolity obrazek:

Najblisza do Smoleska czynna baza lotnicza o nazwie Szataowo znajduje si


zaledwie ptorej godziny jazdy samochodem od miasta, w pobliu miasteczka
Puczinok. To bardzo ciekawe lotnisko, zaoone przez Luftwaffe na pocztku lat 1940-tych, za
przez Sowietw obdarzone dugim betonowym pasem i rozlegym garnizonem (s. 661).

Oficjalnie znajduje si tutaj jedynie centrum szkolenia dla pilotw bombowcw oraz pilotw
dowiadczalnych. Nieoficjalnie hangary kryj w sobie rwnie bro nuklearn () Codziennie
z Szataowa wykonuj loty szpiegowskie Mig-25RB zdolne lata z potrjn prdkoci
dwiku (aktualnie najszybsze myliwce na wiecie) oraz rozpoznawczo-bojowe Su-24. Znajduj
si one na wyposaeniu 47 Specjalnego Puku Lotnictwa Rozpoznawczego ().

Autorzy dotarli jedynie do nieoficjalnych informacji na temat lotw z innych

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 429
pobliskich lotnisk dnia 10 kwietnia 2010 roku, natomiast brak jest dowodw, e
jakikolwiek lot odby si z Szataowa. Kilkakrotnie wczeniej przy okazji wicze
lotnictwa startoway std drony, a wic samoloty bezzaogowe, symulujce cele dla maszyn
myliwskich. S to maszyny, ktre Razwiedpok eksploatowa w innej bazie za czasw sowieckich
do celw rozpoznawczych, obecnie s one ju przestarzae i nie wykonuj zada w systemie
rozpoznania powietrznego.

Szataowska wiea uywa kryptonimu Noyczki i pracuje na czstotliwoci 124,0, tej


samej, ktrej uywa Korsarz25, dlatego czsto dochodzio tu do nieporozumie, gdy
naddwikowe samoloty nawizyway omykowo czno ze Smoleskiem, zamiast z
macierzyst baz.

I teraz najwaniejsza z tego fragmentu informacja, ktra koresponduje z przypuszczeniami, ktre


pojawiay si w dyskusjach blogerw chodzi o kwesti symulowania (na tej samej co Korsa
czstotliwoci) wiey, ktra porozumiewa si z polsk zaog (s. 661-662):

Reguy cznoci radiowej zostay w Rosji zdecydowanie uproszczone po upadku ZSRR.


Aktualnie 90% lotnisk wojskowych uywa wanie czstotliwoci 124,0, ale
rozwizanie to niesie za sob przede wszystkim baagan i wzajemne zakcanie wszdzie tam,
gdzie kilka lotnisk ley obok siebie.

20. Inne nieodlege od Smoleska lotniska i bazy


Niezaleni eksperci dokonuj te krtkiego przegldu Szajkowki (puk bombowcw
strategicznych z naddwikowymi Tu22M; puk szajkowski bra udzia w ruskim ataku na Gruzj w
2008 r.), Kozielska (puk migowcw transportowych Mi-8; takie migowce pojawiay si nad
Siewiernym), Wiamy (lotnisko rozformowanego pono w 2009 r. migowcowego puku
bojowego) i znowu wspominaj o Sieszczy (s. 662-663; jedna z najpotniejszych baz lotniczych
w Rosji).

O Sieszczy dodaj: nie podlega () centrum w Kaudze, lecz innemu, tajnemu Centrum
Koordynacji Lotw o kryptonimie Orze, ktrego lokalizacji autorom nie udao si precyzyjnie
ustali, prawdopodobnie jest to jedno z przedmie miasta o tej samej nazwie.

Wanym szczegem jest fakt, e 10 kwietnia 2010 orodek w Kaudze-Miedyniu zosta


wyczony z jakiegokolwiek procesu decyzyjnego w sprawie lotu polskiego Tu-
154M. Naley zaznaczy, e Centrum w Miedyniu jest bardzo wane dla Si Powietrznych

25 Por. http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/opowiesci-o-pewnej-tajemnej-wiezy.html i
http://fymreport.polis2008.pl/?p=1928 oraz http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2011/11/dawna-mapa.jpg

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 430
Federacji Rosyjskiej do dzisiaj ta jednostka jest oficjalnie tajna, bardzo trudna do
zlokalizowania i zbadania. Koordynuje ona loty bombowcw strategicznych, kieruje lotami
rozpoznawczymi, wiczeniami, nadzoruje take jednostki posiadajce bro nuklearn, realizuje
kierowanie lotami wedug Dalekiego Systemu Naprowadzania Radiolokacyjnego (s. 663).

No to jeli (tak strategiczna) centrala kausko-miedyska jest tajna i trudna do zbadania, to skd
wiemy, e wanie w operacj Smolesk nie zostaa wczona? I skd wiemy to, co poniej gosz
autorzy?:

Jest wysoce znamienne, e w dniu katastrofy personel lotniska w Smolesku


podporzdkowa si bezporednio Moskwie, czc si z pominiciem drogi subowej z
wyszym orodkiem decyzyjnym o kryptonimie Logika, co wiadczy o szczeglnej wadze
operacji realizowanej przez Smolesk.

Jeli bowiem bierzemy pod uwag moliwo kamuflowania si przernych orodkw decyzyjnych
oraz jednostek biorcych udzia w ruskich akcjach wojskowych (a zarazem uwzgldniamy skal
neosowieckiej dezinformacji), to na razie nie dysponujemy wiedz pozwalajc dokadnie
ustali, jak wygldaa struktura dowodzenia ca zamachow operacj i ktre orodki
byy centralne, a ktre peryferyjne (wg autorw smolesko-siewiernieski orodek podlega
centrum dowodzenia w Kaudze (s. 420)). Autorzy ponadto pomijaj w swej ksice ewentualny
wspudzia biaoruskich si powietrznych (cho na s. 675 twierdz, e gdyby zaoga tupolewa
zawrcia w stron Miska, to i tak samolot zostaby zestrzelony 26) oraz, nie bjmy si tego sowa,
jakiej czci polskiego wojska.

Cieszy moe za, e w taki sposb niezaleni eksperci rekonstruuj sytuacj w ruskiej przestrzeni
powietrznej, poniewa przeamuje to dotychczasow rusk i millerow narracj:

W czasie, gdy polski Tu-154M wszed w stref kontroli Korsarza, od okoo dwch
godzin znajdowa si w niej inny niezidentyfikowany samolot, bd samoloty.
Obecne one byy midzy innymi na czstotliwoci radiowej, najpewniej na 123,45, na ktrej
26 Jeli zostaby skierowany na lotnisko w Misku, poproszono by go o przelot nad radiolatarni VTB w Witebsku, znajdujc si
na terenie nieczynnego w soboty, tamtejszego lotniska. W tej sytuacji samolot ulegby zestrzeleniu nad pastwem zalenym od
Rosji, Biaorusi. Byaby te gotowa inna, specjalna legenda wyjaniajca przyczyn katastrofy. MAK z pewnoci ogosiby, e
pilota zmuszono do ldowania na nieczynnym lotnisku, bo Witebsk jest bliej, a pilot popeni powany bd, jakim bya prba
odnalezienia przez samolot wizki ILS, ktry by tego dnia w Witebsku wyczony. Rosjanie ogosiliby, e pilot zlekceway fakt,
e lotnisko jest nieczynne i usiowa wykona podejcie do ldowania wedug wizki ILS, ktrej jednak nie udao mu si
przechwyci. Z powodu braku kontroli lotw na zamknitym lotnisku nie byoby moliwoci prawidowego ustawienia
wysokociomierzy barometrycznych, wic MAK ogosiby jako przyczyn katastrofy zejcie zbyt nisko w poszukiwaniu wizki ILS
(w oparciu o nieprawidowo ustawiony wysokociomierz).
Autorzy jednak, piszc ten hipotetyczny scenariusz, zdaj si zapomina nie tylko o tym, e Witebsk wcale nie musia by przed
poudniem 10-go Kwietnia nieczynny (a ju na pewno nie nieczynny dla ruskich sodatw zwykle zreszt, jak Moskwa czemu
gwatownie i konsekwentnie zaprzecza, to jest odwrotnie), ale i o tym, e przecie Kreml obmyli ca strategi
przeprowadzenia zamachu w taki sposb, by wiatu zbrodnia zostaa przedstawiona jako lotniczy wypadek z winy
pilotw naciskanych i poganianych przez przeoonych. Za lotniczy wypadek mimo wszystko ciko byoby uzna
zestrzelenie rzdowego polskiego statku powietrznego nad Witebskiem. Chyba e niezaleni eksperci zakadaj ten sam, co na
smoleskim Siewiernym, scenariusz w Witebsku ze sztuczn mg, zadymianiem itd., przy czym jeszcze uwaaj, e polska zaoga
mogaby ot tak zblia si z prezydenck delegacj do lotniska, na ktrym nie pracuje wiea kontroli lotw i nie ma dyplomatycznego
orszaku powitalnego.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 431
czyy si ze sob PLF-101 i PLF-031. Przez rozmow pilotw Tu-154M przebija si komunikacja
pomidzy dwoma rosyjskimi samolotami.

Z drugiej jednak strony, jak ju si przekonalimy wczeniej w podobnych sytuacjach, za takim


odkryciem podaj do zaskakujce spostrzeenia (s. 663):

Prawdopodobnie wywoa j niewiadomie ppk. Robert Grzywna.


Ppk. Grzywna: Artur!
Pierwszy radiooperator: Zakoczyem zrzut, znianie na wschd.
Ppk. Grzywna: Artur, jeste tam?
Drugi radiooperator: Pozwolili.

Aby zrozumie t komunikacj naley zna slung (tak w oryg. - przyp. F.Y.M.) rosyjskich pilotw
bojowych. Ot wybroska w podstawowym znaczeniu to oczywicie zrzut skoczkw
spadochronowych lub zrzut adunku. Jako rzeczownik oznacza rwnie katapultowanie, albo
rwnie w slungu rosyjskich pilotw myliwskich... wybrosit - pozwoli komu lecie.

Nie prociej jest przyj, zamiast dzieli wos na czworo, przy okreleniu wybroska, e wraz z
pojawieniem si polskiego samolotu (dosownie par minut po przekroczeniu ASKIL)
wczaj si do akcji ruskie maszyny? Taki wniosek nasuwaby si przecie szczeglnie,
jeliby przyj hipotez z zamachem w postaci zestrzelenia tupolewa nad Smoleskiem (por. s.
66727). Jakie wojska musiayby osania tak akcj z powietrza, choby po to, by tupolew nie
uciek. (Oczywicie w ujciu zwolennikw hipotezy dwch miejsc owa wybroska wie si z
przygotowywaniem powypadkowego terenu do makabrycznej inscenizacji i niewykluczone, e to
wanie j sfilmowano telefonem na synnym 1'24'').

No ale autorzy zaskakujco zastrzegaj nieco dalej (s. 664):

Kwestia tych sw nie jest w adnej mierze niekorzystna dla strony rosyjskiej, poniewa wpywa
ona na podsycenie teorii spiskowych, ktre mona z atwoci wykpiwa. Jedn z nich jest
teoria o zrzucie sztucznej mgy, ktra osobie niewtajemniczonej w technologiczne aspekty
zadymiania z powietrza moe wyda si po prostu mieszna. W praktyce nikt na wiecie nie
wypracowa dotychczas technologii zrzucania sztucznej mgy z samolotu. Jest to
prawdopodobnie niemoliwe. () Inn tak hipotez jest zrzut (lub rozpylenie) w
powietrzu helu, ktry miaby zakci prac silnikw.

Co za z teori spiskow o zrzucie czci samolotu, by udaway wrak polskiego

27 Enigmatyczny komunikat (...) jaki pk. Krasnokutski na lepo nada przez radiostacj do niezidentyfikowanego generaa,
meldujc o tym, e wszystko jest wczone oznacza moe wanie, e samolot podejdzie do ldowania i w czasie tego
podejcia ma zosta strcony.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 432
tupolewa? Ta akurat teoria, sdz, wcale nie jest mieszna. Autorzy przysuchujc si
upublicznionym przez Ruskw, dwikom z zapisw CVR zwracaj uwag, e nie nagra si
odgos uderzenia w ziemi ani nawet odgos dodawania penej mocy silnika (s. 664-665,
por. te 463, 467). Nie ma te komunikatw TAWS typu Bank angle! po rzekomo
zwikszonym przechyle samolotu (s. 466), a na domiar zego, w miar zbliania si
tupolewa podawane s przez wie szympansw coraz mniej precyzyjne dane (s. 462:
Zastanawiajce jest, dlaczego dokadno danych przekazywanych przez kontrolera, im bliej
pasa, tym bardziej dramatycznie spada)28 i zdaj sobie wietnie spraw z tego, e nagrania
byy modyfikowane, cite i montowane. Niezaleni eksperci maj pen wiadomo, e
ewidentnie co nie tak byo w samej wiey szympansw, a nawet pisz o tym, e Krasnokutski i
Plusnin kilkakrotnie upominali kpt. Ryenk, aby przesta si trz (Ryenk musiao
faktycznie zdrowo telepa, skoro jego mundurowi koledzy tak go uspokajali, ale te musia w takim
razie wiedzie, e dzieje si co zupenie innego, ni cyrk, w jakim przyszo mu
wystpowa), za tajemniczy Judin nazwany szefem Departamentu Komunikacji i Pomocy
Nawigacyjnych lotniska w Smolesku reprezentowa departament, ktry nigdy tam nie istnia
(s. 666). Niezaleni eksperci nawet pisz o tym, e przestawiano fragmenty wraku, czyli
modyfikowano schemat rozkadu szcztkw na pobojowisku (s. 697) oraz e mieci pod
pancern brzoz si ostay, a wic nie byo w tamtej okolicy adnego podmuchu (s. 705-706),
czyli Amielin e w ywe oczy.

Mimo to nie s w stanie cakowicie zakwestionowa oficjalnego scenariusza z wypadkiem na


Siewiernym, najwyraniej sdzc, e jaka prawda jednak w tej ruskiej opowieci jest. Sami zreszt
dodaj (po kolejnej relacji wiadka, tym razem takswkarza Saszy): czas katastrofy podawany
przez MAK moe by prawdziwy (s. 669). A przecie tak wiele relacji przemawia przeciwko temu
scenariuszowi relacji zreszt przywoywanych w Zbrodni smoleskiej...

21. wiadkowie po raz ostatni


Jeli rzeczywicie kilku wiadkw syszao wybuchy, podczas gdy samolot znajdowa si na
ciece schodzenia (s. 668), to moe naleaoby dokona swoistej, narracyjnej dysocjacji i
oddzieli odgosy wybuchw od odgosw silnikw, skoro wiemy (a w ksice jest to
potwierdzone), e nad pnocnym smoleskim lotniskiem kryy jakie niezidentyfikowane statki
powietrzne?

Zeznanie takswkarza Saszy referowane jest nastpujco: usysza dwik silnika jakiego
samolotu, nastpnie przytumiony huk, niejako trzask. W tym te momencie dostrzeg ciemniejszy
punkt we mgle, jakby dym, po czym w mgnieniu oka pojawia si tam kula ognia, ktra zapada si

28 Nie ma reakcji pilotw na nieprawidowe zachowanie samolotu (s. 461), nie ma komunikatu szefowej pokadu o zapinaniu pasw (s.
466) itd. (pod tym wzgldem analiza zapisw CVR w ksice jest drobiazgowa i celna). Pochwaa naley si autorom take za
cikie baty, jakie sprawia komisji Millera (np. na s. 463, 460).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 433
do rodka i znikna (s. 669). Skd jednak pewno, co do tej podstawowej sprawy, tj. e
to chodzi o POLSKI SAMOLOT, a nie o odpalenie przez ruskich pirotechnikw, ktrzy byli na
Siewiernym, adunku wybuchowego w ramach inscenizowania katastrofy (por.
http://freeyourmind.salon24.pl/369534,rolexowi-w-odpowiedzi oraz
http://freeyourmind.salon24.pl/369431,krotka-historia-pewnego-wypadku)?

wiadkowie przecie syszeli latajce nad Smoleskiem maszyny, za autorzy dodaj (take a
propos relacji wiadkw): dziwny dwik silnikw nie mg by spowodowany przez Tu-154M,
poniewa D-30KU, takowych dziwnych dwikw nie powoduje. Puk operujcy ze Smoleska do
grudnia 2009 roku, kiedy zosta rozformowany, a pierwsz eskadr przeniesiono do Taganrogu,
uywa samolotw I-76, z takimi samymi silnikami, jak Tu-154M - D-30 wersja KU.
Mieszkacy Smoleska s wic oswojeni z tym silnikiem (s. 670).

Nie tylko z tym silnikiem s oswojeni mieszkacy Smoleska 10 Kwietnia i nie tylko z tego
powodu, e zamontowany jest w ile-76 (usyszaem wist silnikw tupolewa, powie
Wierzchowski, poznaem, bo leciaem nim wiele razy przy okazji rnych wizyt... Zapamitaem,
e potem bya cisza... () wist silnikw i cisza (Mga, s. 130)), ale przede wszystkim z tego
powodu, e jak sami niezaleni eksperci ustalili 7-go, 8-go i 9-go kwietnia 2010 wiele razy
przylatyway na Siewiernyj tupolewy dokonujce wielokrotnych podej do
ldowania.

Jeli wic silniki D-30 KU nie wydaj dziwnych dwikw, to moe 10-go Kwietnia to wanie nie
by dwik polskiego tupolewa, lecz po prostu by to odgos wydawany przez silniki jakiego
jak to okrela choby moonwalker Winiewski maego wojskowego samolotu, skoro: nie istnieje
() moliwo, aby dwik silnika powstay podczas pracy opisanej przez Flight Data Recorder
mg komukolwiek z mieszkacw Smoleska wydawa si dziwny, a taki dwik wspomina
wielu wiadkw, co ju stanowi du, niekwestionowan prb (dz. cyt., s. 670)?

Polski montaysta do znudzenia powtarza wanie to swoje spostrzeenie: dwik silnika jakby
inny, dwik taki nienaturalny, nienaturalny dwik silnikw lotniczych
(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/bilokacja-o-838.html) i twierdzi podczas
sejmowego przesuchania przed Zespoem smoleskim: W ogle mi si skojarzyo z jakim
filmem fan..., powiedzmy, wojskowym, typu: samolot wojskowy si rozbi buch!
czy migowiec. Dlatego te bya taka wanie moja reakcja i ta niepewno co ja zobacz...
Ale gwnie biegem z przekonaniem, e to jest prawdopodobnie samolot wojskowy albo
jaki niewielki i std wanie szukaem drogi ewakuacji w przypadku, gdyby si zrobio jako
niezrcznie, gdyby tam byy suby wojskowe czy techniczne, ktre mogyby mi zrobi, nie bd
oszukiwa, krzywd.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 434
To przecie, co opowiadaj wiadkowie, jeli przyjmiemy wersj, i Ruscy imituj przylot
tupolewa (krce samoloty nad Siewiernym) oraz imituj katastrof za pomoc suchowiska
we mgle (dziaania pirotechnikw wysadzajcych zainstalowane w rnych miejscach cieki
podejcia adunki wybuchowe niszczce drzewa i by moe wybroska jakich fragmentw
pocitego wraku na k przy lotnisku efekt planicia o ziemi) - skada si w koherentn,
logiczn cao. Taka imitacja moliwa jest oczywicie wycznie przy bardzo gstej mgle, tak by
wyobrania syszcych przerne dwiki, osb, czya je i podpowiadaa tyme osobom, co si
stao przy dobrej widocznoci w tej okolicy miasta w godzinach przedpoudniowych byoby
bowiem mnstwo naocznych wiadkw tego, co si naprawd dzieje i operacja maskirowki
katastrofy byaby niewykonalna.

Autorzy Zbrodni smoleskiej... dorzucaj jeszcze tak ciekawostk (s. 671): Jak twierdz
wiadkowie, Turowski mia namawia Jerzego Bahra, ambasadora, czowieka znanego na
co dzie z odwagi i bezkompromisowoci (?? - przyp. F.Y.M.), aby nie podchodzi do wraku,
bo moe pie... paliwo, co powtarzali po nim obecni tam Rosjanie. Gdyby nie to, ambasador z
pewnoci by tam dotar, poniewa wczeniej nakaza swojemu kierowcy pdzi bezdroami za
stra poarn co wiadczy o jego ogromnej determinacji 29. A moe wcale nie chodzio o
pie...cie paliwa, skoro (jakby wynikao z filmiku Winiewskiego) opodal szcztkw stali sobie
gostkowie popalajcy papierosy bez obaw, co do ewentualnego pie...cia - a raczej o to, e jeszcze
nie dowieziono zwok ofiar na miejsce wypadku? Czy na s. 673 niezaleni eksperci nie
stwierdzaj, e wielu cia nikt poza Rosjanami nie widzia?

29 Czy to jest jaka nowa opowie inspektora Clouseau Kwaniewskiego?

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 435
(Jeszcze jedna relacja wiadka tym razem widzcego... samo spadajce i rotujce skrzydo)

22. Komunikat ruskich si powietrznych


I na deser dla nas, po caej lekturze ksiki i po wgryzaniu si w histori zamachu, jeszcze zacytuj
fragment, od ktrego moe niezaleni eksperci powinni byli zacz ca swoj badawcz prac (s.
671-672):

autorzy konkluduj, e naley powiza odgos silnika odrzutowego syszanego od ponad dwch
godzin z innymi maszynami w tej strefie, ktra zgodnie z midzynarodow praktyk lotnicz
powinna by wolna od innych lotw. Zapewnienie sterylnoci przestrzeni powietrznej nad
taki[m] lotniskiem, jakim jest Smolesk, jest niezwykle proste.

Nie praktykuje si na wiecie take tajnych, niejawnych lotw myliwskich jakie tutaj
si odbyway, co potwierdzaj wiadkowie, a czemu stanowczo zaprzeczyli oficerowie
prasowi Si Powietrznych Rosji, ktrzy nad jednozdaniow odpowiedzi myleli
dwa tygodnie.

S to bardzo powane niedocignicia, poniewa Rosjanie powinni podj starania zmierzajce


do uniknicia moliwoci wywoania zagroenia dla bezpieczestwa lotu, ze strony pozostaych
samolotw w strefie oraz odbywajcych si tego dnia niedaleko strefy wicze

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 436
samolotw myliwskich Mig-29, o ktrych nie wiedziaa wiea kontroli w
Smolesku. (s. 671-672).

W dziecicej zabawie mwio si, gdy kto dotar do jakiej strefy, w ktrej ukryty by poszukiwany
przedmiot - gorco, gorco, gorco. Niemniej autorzy w tym miejscu wykonuj niestety krok
wstecz (s. 672):

Wida, e na lot PLF-101 zwrcone byy wszystkie oczy w Siach Powietrznych Rosji centra
suby ruchu lotniczego: pierwszy midzynarodowy i drugi, a take Centrum Logika w Moskwie
i suba dyurna Komendy Lotnictwa Transportowego w Twerze. Jeli tego typu jednostki na
bieco nadzoroway lot, a o jego postpach i wczeniu wszystkiego informowano nieznanego
generaa, oznacza to, e nie ma mowy o przypadkowej obecnoci w strefie innych
maszyn. Take przekazywane im dyspozycje, ktre brzmi jak ledzenie samolotu,
wskazuj, e mogo mie miejsce naprowadzanie na cel lotnictwa bojowego, ktre
mogo oczekiwa podejcia do ldowania samolotu.

23. Misk, Witebsk, Briask i pogo myliwcw


Jak wspominaem w przypisie 27, autorzy twierdz, e nawet gdyby zaoga tupolewa zdecydowaa
si zawrci, kierujc si na lotnisko zapasowe, to i tak samolot zostaby strcony, tylko e w
biaoruskiej przestrzeni powietrznej. I, co ciekawsze, autorzy staraj si ten hipotetyczny scenariusz
nieco zmodyfikowa uzupeniajc rnymi szczegami, nieco podobnymi do tego, co snuli w swych
dyskusjach blogerzy (s. 675). Tupolew nie leci w stron Witebska i nie zostaje w okolicy
nieczynnego lotniska zestrzelony. Co mogoby si dzia dalej?:

Nim jednak przez VOR VTB skierowano by samolot na Misk, zaproponowano by lot do
Briaska30, ktry znajduje si tak samo blisko Smoleska jak Witebsk:
- Polish Air Force 1-0-1, Moscow Control, confirm Vitebsk temporary closed, what's your
decision? Bryansk 150 kilometers from Smolensk with CAVOK (Polski 101, Moskwa Kontrola,
potwierdzenie Witebsk czasowo nieczynny, jaka jest wasza decyzja? Macie Briask 150 km od
Smoleska z pogod w normie.)

Dowdca zaogi mia przy sobie aktualne karty Jeppensen tego lotniska i mg
wyrazi na to wanie zgod i tam skierowa lot maszyny. Biorc pod uwag fakt, e
mona byo jako przyczyn katastrofy wymieni brak aktualnych kart podejcia do Smoleska
(), tak sam przyczyn mgby poda MAK w przypadku katastrofy w Briasku.

Samolot po drodze dogoniyby samoloty myliwskie, ktre w tym czasie wiczyy

30 Por. http://freeyourmind.salon24.pl/291140,briansk-i-okolice

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 437
na lotnisku w Sieszczy, pomimo e nie ma praktyki organizowania wicze
samolotw myliwskich na tym lotnisku, gdzie zazwyczaj mona spotka An-124, I-76 i
An-12. Co wane, lotnisko to znajduje si na trasie przelotu ze Smoleska do Briaska, 90 mil na
poudniowy wschd od Smoleska, 50 mil od Briaska.

Silniki Mig-29 na mocy startowej sycha nieraz z odlegoci wielu kilometrw, na takiej mocy
wytrzymuje jednak zaledwie kilka minut, poniewa tak szybko wypala si paliwo na jego
pokadzie. Na mniejszej mocy silnikw moe on natomiast przelecie kilkaset
kilometrw, za odlego z Sieszczy do Smoleska wielokrotnie.

() Mieszkajcy tam (w Sieszczy przyp. F.Y.M.) ludzie syszeli i widzieli tego dnia (tj. 10
Kwietnia przyp. F.Y.M.) wiczce dwie pary myliwcw. Niektrzy identyfikowali je jako
MiG-29 (s. 675-676).

Autorzy podaj jeszcze inne liczne wiadectwa rnych osb, ktre widziay myliwce w Sieszczy,
nawet tamtejszych ruskich oficerw (s. 678):

Jeden ze wiadkw zaznaczy, e do 10 kwietnia takich samolotw jeszcze nie widzia, chocia
mieszka w Sieszczy od roku 2003 (). Co innego mwi oficerowie jednostki w Sieszczy (): -
Tak, byy samoloty. Byy MiG-29, byy te MiG-29M, ale nie miay uzbrojenia. Byy na
wiczeniach. Czsto tu do nas przelatuj i czsto s na wiczeniach.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 438
Z kolei inny ruski oficer, jakeby inaczej, zaprzecza, ale dorzuca inn wiadomo:

Dnia 10 kwietnia 2010 roku nie odbyway si u nas adne wiczenia, adnych samolotw.
Nastpnego dnia przyjmowalimy migowce (te ciekawe skd przyp. F.Y.M. - o czym
za chwil). I to wszystko. To byy migowce wracajce z zabezpieczenia akcji
poszukiwawczo-ratowniczej w miecie Smolesku. Istotnie, gocilimy niejednokrotnie w
2010 roku samoloty MiG-29SMT, jedne z najnowoczeniejszych tego typu w Europie. S one na
wyposaeniu bazy lotniczej kategorii drugiej numer 6963 w miecie Kursku, w Obwodu
Kurskiego. Prosz pamita, e 10 kwietnia to by dzie wolny i nawet gdyby tu byy jakie
samoloty innych jednostek wojskowych, to nikt by tu nie lata, a poza tym przecie nie
byo lotnej pogody.

Autorzy dokonuj jeszcze rekonstrukcji tak rozumianego (tj. wyprowadzonego z bazy w Sieszczy)
myliwskiego ataku na tupolewa:

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 439
Jest jednak w tym scenariuszu z Miskiem-Witebskiem-Briaskiem etc. jeden podstawowy bd:
Ruscy szykujc zamach nie mogli przygotowywa identycznych (co na Siewiernym w
Smolesku) warunkw w kilku miejscach, tj. i w Smolesku, i w Witebsku, i w Briasku etc.
(operacja wtedy byaby niezwykle kosztowna, pochaniajca te udzia masy ludzi i waciwie nie do
ukrycia przed potencjalnymi wiadkami). Ruscy mieli, jak sdz, jedno, dokadnie wyznaczone i
pilnie strzeone, miejsce na przeprowadzenie zamachu (i tam faktycznie usiowano zwabi polsk
delegacj, by spokojnie przeczekaa mg na Siewiernym), za drugie, na pokazanie katastrofy
lotniczej na znanym nam doskonale ze zdj i filmw, smoleskim wojskowym lotnisku.

Na koniec jeszcze fragment rozmowy autorw z jednym z ruskich dziennikarzy specjalizujcym si


w dziedzinie wojskowoci (rzecz jasna odrzucajcym jakkolwiek hipotez zamachow: Gdyby to
by zamach Amerykanie na pewno by to ujawnili - s. 684), na temat bazy lotniczej Kursk, z ktrej
myliwce miay przebywa w Sieszczy 10 Kwietnia:

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 440
**
Mimo wielu potkni, ktre w niniejszej recenzji autorom moe nazbyt zoliwie wytknem,
ksika jest wartociowa przez to, e dostarcza nowej wiedzy z rnych, zwaszcza wojskowych
obszarw zwizanych z neo-ZSSR. Gdyby, mwic obrazowo, autorzy nie trzymali si tak twardo
obranego przez siebie kursu na Siewiernyj, udaoby im si, drc spraw, odkry o wiele wicej i
nie musieliby te pisa pod koniec swojej publikacji:

Prosimy zwrci uwag, e praktycznie wszystkie dotychczas wysunite dotychczas tzw. teorie
spiskowe, dotyczyy zmylenia, zdezorientowania pilota, za adna fizycznego ataku na samolot
(s. 736).

Mona by bowiem z takiego dictum wycign wniosek, e autorom chodzi o tworzenie teorii
spiskowej (por. te s. 761), a nie o prowadzenie jakiego ledztwa. Pomijam to, e wanie o
fizycznym ataku na polski samolot i polsk delegacj mwi od wielu miesicy
hipoteza dwch miejsc.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 441
Podsumowanie:

Piszc kiedy o ledztwach smoleskich (http://polis2008.pl/index.php?


option=com_content&view=article&id=864&joscclean=1&comment_id=1438), wyrniem
nastpujce: 1) prace ruskiej komisji Burdenki 2 (do jej wsppracownikw zaliczam
oczywicie Amielina), 2) prace neopeerelowskiej komisji Burdenki 2 i jej medialnych
sprzymierzecw, 3) prace wok hipotezy zamachowej nr 1 (z miejscem zamachu: Smolesk
Siewiernyj31), 4) prace wok hipotezy zamachowej nr 2 (ledztwo blogerw zajmujcych si
hipotez dwch miejsc, kwestionujc Siewiernyj zarwno jako miejsce wypadku lotniczego, jak i
zamachu; w myl tej ostatniej gosi si, e a) Ruscy dokonali mistyfikacji katastrofy oraz b) polsk
delegacj skierowali na lotnisko zapasowe i c) zbrojnie zaatakowali 32).

Zbrodnia smoleska... mieci si w tym 3) obszarze, aczkolwiek, jak staraem si pokaza w moim
krytycznym opracowaniu, zawiera bez porwnania wicej wanych informacji anieli np.
ksika Szymowskiego (z ktrej intrygujca, cho wci niepotwierdzona, wiadomo jest ta, e

31 Na s. 725 autorzy recenzowanej przeze mnie ksiki twierdz, e salonka, w ktrej mieli by Dowdcy bya gwnym celem, w ktry
uderzy wystrzelony przez myliwiec pocisk termobaryczny, poniewa ciaa osb z tej salonki miay (wedle oficjalnej wersji,
zaznaczam) najwiksze obraenia. Jak to jednak pogodzi z cakiem niele zachowanymi mundurami wojskowych? Dziaanie broni
termobarycznej opisuj generalnie na zasadzie wysysania powietrza oraz dekompresji wewntrz kaduba, lecz przecie musiao
take doj, jak sygnalizowaem wczeniej, do przejcia fali ognia przez wntrze kabiny pasaerskiej. To raz jeszcze pokazuje, i
niezaleni eksperci po prostu za wszelk cen chcieli dowie swojej tezy, nie brali za pod uwag w swym
ledztwie scenariusza alternatywnego (por. te s. 726-729). Gwoli cisoci, autorzy mwi jeszcze o drugim adunku
skierowanym w cz ogonow (s. 735).
32 W ramach ledztwa nie zostao jeszcze rozstrzygnite, czy ataku dokonano na lotnisku czy podczas ucieczki tupolewa, gdy Polacy
odkryli zagroenie. Te ustalenia s trudne ze wzgldu na blackout na Okciu, faszowanie dokumentacji w 36 splt oraz problemy z
ustaleniem, w jaki sposb rozdzielono delegacj (po odlocie dziennikarzy).

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 442
Dowdcom na Okciu 10-go zaproponowano CAS-, lecz ta miaa awari i dlatego skierowa ich
miano do tupolewa). Szymowskiego nieprzypadkowo tu przywouj, poniewa jego publikacja ma
co wsplnego z t sporzdzon przez niezalenych ekspertw.

Historie te spisywane przez nich s szczeglnie ciekawe pod tym wzgldem, e tylu yczliwych ludzi
z AW, ABW, BOR (i kremlowskie diabli wiedz, skd jeszcze) krci si wok piszcych ksiki
o Smolesku. Przypomina to troch asyst J. Bermana przy J. Andrzejewskim, aczkolwiek
wiadczy jednoczenie o tym, i ludziom sub jako wyjtkowo zaley na tym, by ledztwo
smoleskie kierowa na faszywe tory (choby za pomoc sfabrykowanych notatek). Na zdrowy
rozum oczywicie powinno by odwrotnie, tzn. ludzie polskich sub powinni robi
wszystko, ebymy poznali prawd o tragedii z 10 Kwietnia skd jednak wiemy, e
za wanie t tragedi nie stoj m.in. ci wanie ludzie? Skd to wiemy?

T prost prawd chc przekaza wszystkim tym, ktrzy ju do tego stopnia si zafiksowali na
cile tajnych materiaach, e wiata Boego poza nimi nie widz :), ale nawet szukajc nieco po
omacku i za wszelk cen chcc dowie zamachu na Siewiernym, odnajduj oni rzeczy cenne dla
blogerskiego ledztwa.

Free Your Mind

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 443
Teksty uzupeniajce:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114891,7757486,Piloci_ladowali_wbrew_zaleceniom__Potwierd
za_to_zapis.html (11 kwietnia 2011)
Z powodu zych warunkw atmosferycznych: mgy i fatalnej widocznoci, strona rosyjska
zalecaa ldowanie na lotniskach w Misku - poinformowa premiera Putina przedstawiciel
prezydenta Gieorgij Potawczenko, ktry czeka na lotnisku na polsk delegacj i by
wiadkiem katastrofy. Powiedzia - jak donosi newsru.com, e przy ldowaniu samolotu nie
byo sycha haasu silnika, a tylko kilka dziwnych uderze.

- By pan pierwszy na miejscu zdarzenia? - zapyta Putin. - W cigu trzech minut - odpowiedzia
Potawczenko.

Wedug rosyjskiego ministra transportu Igora Lewitina, pilot polskiego samolotu sam podj decyzj o
ldowaniu, pomimo e widoczno wynosia zaledwie 400 metrw, cho niezbdne jest 1000 metrw -
informuje agencja Interfax.

Wczeniej podobnie relacjonowa tragedi wiceszef rosyjskich si powietrznych Aleksandr Aloszyn. -


Zaoga podja decyzj, e wykona podejcie do ldowania, a pniej zdecyduje, czy ldowa, czy te lecie
na lotnisko zapasowe. Nie jest to sprzeczne z midzynarodow praktyk. Ostateczn decyzj o ldowaniu
bd udaniu si na lotnisko zapasowe podejmuje kapitan samolotu - powiedzia. - Podejcie do ldowania
zaoga wykonywaa regulaminowo do wysokoci 100 metrw i odlegoci 2 km. W odlegoci 1,5 km
szefostwo lotw spostrzego, e samolot zbyt szybko schodzi do ldowania. Szef lotw poleci zaodze
ustawienie samolotu w pooenie horyzontalne. Gdy zaoga nie wykonaa dyspozycji, kilkakrotnie wyda
komend, by samolot uda si na lotnisko zapasowe - poda genera Aloszyn. - Zaoga, niestety, nie
przerwaa zniania i wszystko skoczyo si tragicznie - zauway.

- Znalelimy dwie czarne skrzynki, ale niczego nie dotykamy do czasu przyjazdu naszych
kolegw z Polski - zapewni minister Lewitin. A szef sub federalnych transportu lotniczego Aleksander
Nieradko doda, e samolot lecia poniej dopuszczalnego minimum i pierwszy raz uderzy w
omiometrowe drzewo, chocia powinien by w tym momencie znajdowa si na wysokoci 60
metrw.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,7754920,Rosja__Polska_zaloga_nie_wypelniala_polece
n_kontrolera.html
Wedug jego sw, cytowanych przez Interfax, zaoga samolotu z polskim prezydentem nie reagowaa na
ostrzeenia, e zbyt gwatownie pochodzi do ldowania. - Niestety doprowadzio to do tragedii -
powiedzia Aloszyn. Genera powiedzia dziennikarzom, e gdy zaoga nie wykonaa polecenia szefa
lotw, ten kilkakrotnie nakaza jej skierowanie maszyny na lotnisko zapasowe.
- Samolot Tu-154M z prezydentem Polski na pokadzie w odlegoci 50 km wszed do strefy i przez szefa
lotw zosta poinformowany o zych warunkach atmosferycznych w rejonie planowanego ldowania.
Zarekomendowano mu, by uda si na lotnisko zapasowe. Zaoga podja decyzj, e wykona podejcie do

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 444
ldowania, a pniej zdecyduje, czy ldowa, czy te lecie na lotnisko zapasowe - relacjonowa Aloszyn. -
Nie jest to sprzeczne z midzynarodow praktyk. Ostateczn decyzj o ldowaniu bd udaniu si na
lotnisko zapasowe podejmuje kapitan samolotu doda.

- Podejcie do ldowania zaoga wykonywaa regulaminowo do wysokoci 100 metrw i odlegoci 2 km.
W odlegoci 1,5 km szefostwo lotw spostrzego, e samolot zbyt szybko schodzi do ldowania. Szef lotw
poleci zaodze ustawienie samolotu w pooenie horyzontalne. Gdy zaoga nie wykonaa dyspozycji,
kilkakrotnie wyda komend, by samolot uda si na lotnisko zapasowe - poda genera. - Zaoga - niestety
- nie przerwaa zniania i wszystko skoczyo si tragicznie zauway.

Aloszyn wyjani, e grupa kierowania lotami na lotniskach wojskowych to odpowiednik kontroli lotw na
lotniskach cywilnych. - Dla lotnictwa wojskowego wykonywanie polece grupy kierowania lotami jest
obowizkowe. Dla lotnictwa cywilnego jej polecenia maj charakter rekomendacji wskaza. Genera
podkreli, e "s to wstpne dane otrzymane od szefa lotw - ostateczne ustalenia ogosi komisja
pastwowa".

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/w-odpowiedzi-na-tekst-prof-j-trznadla.html

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/nowa-teoria-macierewicza-samolot-nie-obrocil-sie-po-uderzeniu-w-
drzewo-dowod-zdjecia-satelitarne_163480.html zdaniem Antoniego Macierewicza prezydencki tupolew
wcale nie przewrci si na plecy po zderzeniu z brzoz. Zdjcia satelitarne pokazujce teren lotniska
przed i po katastrofie maj to potwierdza. Na fotografiach z 12 kwietnia wida podobno dwie wyrane
bruzdy, ktre zdaniem Macierewicza zostawio podwozie maszyny.

- Te zdjcia przesdzaj o nieprawdziwoci tezy, jak przedstawia komisja pani Anodiny o tym, e
samolot si odwrci i uderzy plecami, odwrotn stron. Tak nie byo.

http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/wywiady/przesluchanie/news-stefan-gruszczyk-lot-tu-154m-byl-
nonszalancki-zaloga-nie,nId,284218

http://www.tvn24.pl/-1,1652868,0,1,jak-sie-mgla-rozeszla--zobaczylysmy-koszmar,wiadomosc.html Kiedy
przyjechalimy, bya bardzo gsta mga. Wida byo tylko szcztki samolotu. Idziesz i nic nie wida.
Pocztkowo biegaymy i szukaymy ywych ludzi. A nu.. a moe jednak? A moe kogo tam przycisno,
moe jakie szumy lub pukania usyszymy? A nu kogo tam...
- Staymy tam moe p godziny, na pocztku byo pi cia, ale ledwie si obrciymy,
byo ju 90. Wszystko odbywao si bardzo szybko.

http://lukaszwarzecha.salon24.pl/172598,zamach-slowo-tabu

http://www.rp.pl/artykul/461265.html Nie byo wybuchu ani ognia (tytu artykuu)


Wczoraj po pnocy czasu moskiewskiego pojawia si wiadomo, e wrd ofiar katastrofy s dwie
osoby niebdce na oficjalnej licie podaa Lenta.ru. Wedug strony rosyjskiej rozpoznano 62

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 445
osoby, w tym wanie te dwie dodatkowe. Ich nazwisk na razie nie podano . (Czy nie byy tam po prostu
PODRZUCONE ZWOKI INNYCH OSB? przyp. F.Y.M.)
Tymczasem rosyjscy eksperci ds. lotnictwa wskazuj na tzw. syndrom pasaera-VIP-a dotyczcy pilotw
samolotw z politykami pieszcymi si na wane ceremonie. Tacy piloci czuj przymus dotarcia na czas i
podejmuj ryzykowne decyzje, ktre zwikszaj ryzyko wypadku. Niektrzy specjalici uwaaj, e piloci
Tu-154 taki nacisk mogli odczuwa.
To oczywisty przypadek syndromu pasaera-VIP-a mwi gazecie Komsomolskaja Prawda ekspert
ds. bezpieczestwa Wiktor Timoszkin. Wiea kontrolna powiedziaa mu (pilotowi red.), eby lecia do
Moskwy lub Miska podkrela. Ale prokurator generalny Andrzej Seremet w poniedziaek zaznaczy, e
nie ma danych wskazujcych na to, by na pilota wywierano presj.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-11.pdf 446
Aneks 2. Fotozestawienia blogerw

Ilustracje w czci pierwszej pochodz ze zbiorw nastpujcych osb: 154, lordJim,


intheclouds, Smok Poznaski, MME-MZ, vlad-igorev, MMariola, Krzysztof P. i
zezorro (jest take kilka zestawie, ktrych autorstwa nie udao mi si ustali). Zaznaczam od
razu, e nie s to wszystkie materiay, lecz wybrane przeze mnie jako najciekawsze z punktu
widzenia samego ledztwa i zarazem prowokujce do dalszych bada. Jest te w drugiej czci kilka
moich powiksze, zestawie i uwag.

154:

(dorzucanie fotela pod ogon)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 447
(hoboczki i palenisko zmiksowane kadry z moonflimu S. Winiewskiego)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 448
(na zdjciu najniej umieszczonym nie wida tej poprawki lakierniczej co na zdjciach tupolewa
wyej; to najnisze zdjcie jednak nie jest zbyt ostre i mogo by poddane retuszowi, by tupolew
wyglda adniej; moe te by tak, e to wcale nie jest zdjcie z 10 Kwietnia tylko jako takie
zostao umieszczone w Sieci)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 449
(lady odwieania - i to do niedbaego - wraku)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 450
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 451
(zmiany wygldu ogona)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 452
(zmiany pooenia czci wraku)

(ten sam fragment statecznika poziomego w tym samym miejscu czy w dwch rnych?)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 453
(to samo pobojowisko czy dwa rne, z ktrych jedno fotografowano wycznie do celw
propagandowych?1)

1 Kwestia tego, czy przypadkiem Ruscy nie zorganizowali osobnej ksiycowej scenerii, by udokumentowa niejako na zapas
(szczeglnie w celach dezinformacyjnych, lecz take na eksport, a wic do zachodnich mediw) prace ratownikw oraz innych
sub pracujcych na miejscu katastrofy - take bya rozwaana przez blogerw. Zdania w tej materii s podzielone jedni blogerzy
s zdania, i rozbienoci w wygldzie i rozkadzie szcztkw, a nawet w uksztatowaniu terenu to wycznie kwestia zudze
optycznych, inni za (ja take bym si do nich zalicza), sdz, e cakiem moliwe byo urzdzenie (z jakim np. parodniowym
wyprzedzeniem czasowym) maskirowki, by natrzaska dodatkowych zdj i nakrci troch filmikw. Staym elementem
pobojowiskowych dokumentacji jest unikanie pokazywania cia oraz szerszej panoramy uwzgldniajcej to scenerii. Sprawy te
jeszcze powrc na innych ilustracjach.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 454
(narodziny 3. salonki)

(dwie kolumny 7-go kwietnia 2010? - zdaniem intheclouds, jak pisaem, tamtego dnia mogy by
wykorzystane dwa tupolewy (oba jako oznakowane 101); por. te kolekcj http://clouds.web-
album.org/photo/381938,7-kwietnia-smolensk)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 455
(do podejrzany wygld czci samolotu, ktry par miesicy wczeniej mia przej remont)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 456
(powikszony kadr z filmiku Koli jakby ludzka posta lub po prostu optyczne zudzenie)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 457
(dwa przyloty tupolewami/tupolewem 7 kwietnia 2010? - rne kty padania cieni)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 458
(jak dugo leaa ta cz na Siewiernym?)

(rnice midzy ksieczkami z 7-04-2010 i 10-04-2010)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 459
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 460
lordJim

(grne zdjcie wyglda na wczeniejsze ni kadr z moonfilmu, natomiast oficjalnie jest zrobione
pniej)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 461
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 462
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 463
(okno hotelowe moonwalkera)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 464
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 465
(blacharze i zmieniajca pooenie kamera Sony miniDV moonwalkera 2)

2 Pytanie tylko, czy to 10 Kwietnia :) - albo inaczej: czy moonwalker dokadnie wygerulowa zegar kamery. Zimowe ujcie z filmu
10.04.10 oczywicie.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 466
(niby to samo, lecz nie tak samo dwa miejsca inscenizacji?)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 467
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 468
intheclouds

(jeden tupolew wykonujcy dwa loty czy dwa tupolewy lecce t sam tras 7-04-2010?)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 469
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 470
Smok Poznaski

(raz jeszcze kwestia salonki 3)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 471
(czy na Siewiernym na pewno zoono wrak tego tupolewa?)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 472
(wypuszczone koa powinny roznie w drzazgi to dziadostwo pod brzoz)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 473
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 474
(malowanki wraku?)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 475
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 476
MME-MZ

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 477
vlad-igorev

(zagadka pancernej brzozy nieuszkodzony slot, uszkodzone od tylnej krawdzi skrzydo)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 478
(podrzucony krawat stewarda na pobojowisku)

(czy tak zadymiali polank czekici?)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 479
MMariola

(dwie brzozy kadr wyapany przez MMariol; niewykluczone, e ruscy pirotechnicy z rozpdu za
duo drzew uszkodzili; potem jednak si t praw wycio i by spokj)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 480
(moe ta firma pomagaa?)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 481
Krzysztof P.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 482
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 483
por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/synne-koeczki-pitaleva.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 484
zezorro

(znikajce czci mapy satelitarnej)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 485
Zestawienia znalezione w Sieci

(zmieniajce pooenie fragmenty wraku lub grny kadr z drugiej ksiycowej scenerii)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 486
(boczna brama wjazdowa na Siewiernyj naprzeciwko hotelu Nowyj; nie myli jej z t gwn
poniej)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 487
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 488
Free Your Mind

ten u gry boczny silnik sponiewierao w bocie, ale ten poniej, nie

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 489
(brak ladw zarwno po masakrze, jak i po poarze, a maj to by rzeczy z kabiny pasaerskiej)

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/powiekszenie.html

Chyba najduej leca cz na Siewiernym przyszykowana do inscenizowania katastrofy:

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 490
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 491
por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/najstarsza-czesc-na-
siewiernym.html

(to ujcie zostao przeze mnie odwrcone)

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/odwrocone-koa.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 492
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/zdjecie-z-9-kwietnia.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/straz-pozarna-przy-siewiernym.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 493
(ruscy straacy biegn blokowa drogi)

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/kolekcja-strazacka.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 494
Te zdjcia powyej s opodal tego, znanego z relacji z 10 Kwietnia, miejsca:

w ktrym toczyy si bitwy dziennikarzy z czekistami


(http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/dziennikarze-przy-siewiernym.html)

(biaa furgonetka MCzS po prawej stronie)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 495
Przewracajcy si czekista

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/pogon.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 496
(wysiadanie dziennikarzy z jaka-40? Czy moe delegacji z utajnionego drugiego jaka?)

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/jeszcze-garsc-fotografii-z-siewiernego.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 497
Kadry z filmiku R. Spa (okolice godz. 9.30 pol. czasu; prosz si nie sugerowa czasem emisji)

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 498
Wybrane zagadnienia dla dendrologw smoleskich

(niszczenie drzew za pomoc adunkw wybuchowych umieszczanych w pniu po jego przewierceniu

lub na zewntrz pnia; http://www.fs.fed.us/t-d/pubs/pdfpubs/pdf08672325/pdf08672325dpi72.pdf;


http://www.fs.fed.us/t-d/pubs/htmlpubs/htm08672325/)

por. te www.youtube.com/watch?v=rti0ddLx8B0

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 499
(mona te zastosowa taki sposb)

por. te http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/06/glossa-do-smolenskiej-
dendrologii.html

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 500
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 501
No dobrze, brzoz moe by tak uszkodzono, ale jak w takim razie uzyska taki rwny, jak poniej,
efekt, spytaby dendrolog smoleski?

Do tego potrzebne s inne narzdzia pracy.

http://sartenada.wordpress.com/2010/02/01/helicopter-trimming-branches-helicoptero-recortando-
ramas-helicoptere-taille-branches/

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 502
http://www.sheyennemfg.com/index.php?p=telesaw

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 503
Linki do stron (lub wpisw) z wieloma zdjciami:

http://clouds.web-album.org/ (album intheclouds)

https://picasaweb.google.com/102239713556118879971 (album seaclusion)

https://picasaweb.google.com/102611403961766168568/DropBox?noredirect=1# (album Krzysztofa P.)

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/barwna-historia-pewnego-miga-23.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/jeszcze-garsc-fotografii-z-siewiernego.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/10/wycieczka-po-witebsku-i-okolicach.html

http://fymreport.polis2008.pl/?p=6753 (Witebsk)

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/09/juznyj.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/bagienne-migawki.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/akcja-ratunkowa.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/dezy-przerozne.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/sledztwo.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/ruskie-kino.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/rozmowa-z-milicjantkami.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/rozmowa-z-plusninem.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/rozmowa-z-ryzenka.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/tvp-info-10iv-od-940.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/kadry-z-kwietniowego-superwizjera-2010.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/rozne-pliki-moonwalkera.html

http://fymreport.polis2008.pl/?p=6697 (kwestia moonfilmu)

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/czy-tak-to-wygladao-10-kwietnia.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/jak-sie-tnie-samoloty-na-siewiernym.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/manewry-z-lipiecka.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/7042010.html

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/lesny-dziadek-z-filmu-koli.html

http://fymreport.polis2008.pl/?p=421 (kadry z filmiku Koli)

http://fymreport.polis2008.pl/?p=6714 (dezy zwizane z mapkami)

http://fymreport.polis2008.pl/?tag=forum-smolenskie-moderowane-przez-amielina

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/04/polski-omon.html

http://fymreport.polis2008.pl/?p=6379 iy-76 z wizytami nad Wis

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 504
Bibliografia (wybraem tylko niektre z publikacji przywoywanych w przypisach):

Jerzy Andrzejczak, 96 kocw wiata. Gdy run ich wiat pod Smoleskiem 10 kwietnia 2010,
Krakw 2011,

Piotr Bugajski, Jerzy Kubrak, Caa prawda o Smolesku, Warszawa 2011,

Sawomir Cenckiewicz, Dugie rami Moskwy. Wywiad wosjkowy Polski Ludowej 1943-1991,
Pozna 2011,

Maria Duewska, Joanna Lichocka, Mga, Pozna 2011,

Encyklopedia Techniki Wojskowej, Warszawa 1978,

Krzysztof Galimski, Piotr Nisztor, Kto naprawd ich zabi?, Warszawa 2011,

Piotr Krako, Smolesk 10 kwietnia 2010, Warszawa 2010,

Micha Krzymowski, Marcin Dzieranowski, Smolesk. Zapis mierci, Warszawa 2011,

Lotnictwo nr spec. 14/2011,

Nowe Pastwo 8/2010,

Nowe Pastwo 3/2011,

Mariusz Pilis, Artur Dmochowski, List z Polski, Pozna 2011,

Joanna Racewicz, 12 rozmw o mioci. Rok po katastrofie, Warszawa 2011,

Wiktor Suworow, Specnaz, Pozna 2011,

Wiktor Suworow, GRU, Pozna 2011,

Leszek Szymowski, Zamach w Smolesku,Warszawa 2011.

http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-Aneks-2.pdf 505

You might also like