Professional Documents
Culture Documents
Beata Koodziejska
Redakcja techniczna
Lidia Lamparska
Korekta
Jadwiga Przeczek
wiat Ksiki
Warszawa 2010
ISBN 978-83-247-2127-6
lesiojot
WSTP, CZYLI PYTANIA O TOMASZA
Rozdzia I
KRAJOBRAZ SUBOWY
Afera gruntowa
Sawicka story
Taniec z Weronik
Dom w Kazimierzu
Metody CBA
As znad Wisy
Operatorzy i covermani
Debiut
Stworzy i odszed
Legendowanie policjanta
Narada na drutach
1. O Mioci do munduru
Jako chopak obejrzaem film Czerwone berety i od tej pory
wiedziaem, e nic innego mnie nie interesuje, tylko zosta
wanie onierzem, wcieli si do czerwonych beretw. To
akurat mi nie wyszo.
2. O czasie przeomu
W 1989 roku rewolucja, nie wiem, co bdzie dalej. Szef mwi:
Albo bdziemy dalej, albo nas wypierdol do cywila. Po roku
si sprawdzio.
3. O policyjnych pocztkach
Przyszedem po wojsku do policji jako czowiek
uksztatowany, wprawiony do suby, biorcy udziay w
rnych akcjach, a tu trzeba byo zaczyna od nowa. Mwiem
sobie - co ja tu robi, na komisariacie?! W policji skoczyem
szko redni. Potem praca w kryminalnym w Gdyni. A potem
Tygrysy (specjalna jednostka policyjna w Trjmiecie - przyp.
aut.). Potem antyterroryci.
4. O operacji Kantor
W 1996 roku uczestniczyem w kombinacji operacyjnej.
Pranie brudnych pienidzy w pewnym kantorze. Zahaczyem
si tam do ochrony jako dorabiajcy na boku policjant. A
potem wyszo tak, e wszystkie zasugi za t akcj przypady
mojemu szefowi, a ja zostaem czarn owc. Jak potem
powstaway u nas wydziay przestpczoci zorganizowanej, to
mnie nie wzili, no bo jak to, dorabia tam nielegalnie. Miaem
przejebane. Mieszkaem w komendzie p roku. Nie chciao mi
si wraca do domu. Nie opacao mi si jedzi z Gdyni do
Wrzeszcza. Schodziem do oficera dyurnego. Mwiem:
Jakbycie potrzebowali wsparcia, to dzwo na radio czy na
telefon. Zawsze mog wam pomc. Czasem dzwonili.
5. O bliznach na twarzy
Nie chc rozmawia o swoich ranach. O tej pierwszej tylko
powiem. Pracowaem wtedy na komisariacie. Pewien klient nie
wrci z przepustki, odbio mu, zabarykadowa si w domu i
grozi, e wysadzi cay blok. Obezwadnialimy go bez sprztu.
Ze straakami weszlimy. Drzwi wywalilimy paami. I on do
mnie z noem. Uchyliem si, ale i tak mnie trafi. Nie noem,
ale waln soikiem wypenionym rubami. To i to jest od
niego. A inne rany? Kiedy wam opowiem, teraz nie. Mona tak
wyjani, tam gdzie drwa rbi, wiry lec.
6. O operacji Kajman
To byo w Katowicach, sprawa dotyczya Krakowiaka i
zapanikw od Boguckiego (pniejszego zabjcy synnego
Pershinga, wedug prokuratury uczestnika spisku na ycie gen.
Papay - przyp. aut.). Tam si spotkanie zaczynao od tacy.
Sypano na ni kokain. A jak powiedziae, e nie, to
wypierdalaj. Musisz z nimi to zrobi. A po kokainie gada si jak
najty. Zadaj ci pytania rne, sprawdzaj twoj legend.
Musisz wszystko zapamita, o czym si mwio, i potem to
spisa. A taka impreza trwa do pitej rano. Przyjedalimy do
wynajtego domu w Katowicach. Czekali na nas. Ja mwi, e
id spa, a prowadzca mwi: Gdzie spa. Papier i pisz. Jakby
mnie zdemaskowali, to by mnie zajebali. Nie ma zmiuj.
7. O przykrywce i broni
Sprawa toczya si w Nowym Sczu. Klient handlowa broni
z czeskiej Zbrojovki. Przemycali bro z Czech i handlowali w
Polsce. Koledzy podchodzili pod klienta kilka razy. Podsuchy,
agentura, nic to nie dawao. Postanowiono wszcz operacj
specjaln. To bya moja pierwsza praca jako operatora
(policjanta pod przykryciem - przyp. aut.) w CB. Bior mnie,
mwi: Jedziesz ty. Nie nastawiaj si, e ci si uda. My
mylimy, e ci si nie uda. Przyjedam do Nowego Scza.
Bdzie mnie wprowadza tamtejszy agent manewrowy
(kryminalista i informator policyjny zarazem - przyp. aut).
Zadania dla mnie: rozpozna tego klienta, dokona zakupu
kontrolowanego broni i amunicji. Sprawdzi take, czy agent
manewrowy jest lojalny dla prowadzcego go policjanta.
Oczywicie agent nie wiedzia, e jestem policjantem, myla, e
jestem takim samym agentem jak on. Przyjedamy do hotelu.
Si ma, si ma, rozmawiamy... Jest czas przed spotkaniem z
tym handlarzem, ebym ja si pozna z tym agentem. Idziemy
na pizz. A on mwi: Ale tych psw w chuja zrobimy na
fundusz, napiszemy po tysic, a w ogle to my nie musimy tam
jecha. Mwi: Dobra, dobra... Najpierw zrobimy to, co
mamy zrobi, a pniej podzielimy te pienidze. On zaczyna
mwi, e ten jego prowadzcy to frajer. Zaczyna by nielojalny
w stosunku do prowadzcego go policjanta. Jedziemy na
spotkanie z handlarzem broni. Mwi do manewrowca:
Wiesz, co masz robi, jak ci poprosz, to masz odej od
stou. Zgadza si, oczywicie, e tak. Przyjeda na spotkanie
handlarz. Mia przywie na spotkanie bro. Wszystko
wyglda miao kolorowo, jak zapewnia nas ten manewrowy.
A manewrowiec zaczyna prowadzi interesy z moich
handlarzem. On mia by tylko kierowc, mia si nie odzywa.
Chodzio, aby wpierw potwierdzi, czy handlarz rzeczywicie
ma dostp do broni. Mwi do manewrowca: Nie wpierdalaj
mi si. Mwi: Co bdziemy siedzie w tej pizzerii, wyjdmy
na zewntrz. Mielimy samochd z wypoyczalni. On nadal si
wcina, wic co miaem robi, przywaliem mu, wpad w drzwi.
To zrobio wraenie na sprzedajcym. Mwi, patrzc na
manewrowego: Ten jest frajer, bdziemy tylko my ze sob
rozmawia. Okazao si, e on by tylko porednikiem. Ale
wystawi nam potem tego prawdziwego handlarza z czesk
Zbrojovk.
Doszo do tego, e przywieli mi t bro. Zapieprza z
Krakowa do Zakopanego, tylko po to, by mi pokaza, e j ma.
Przywiz trzy cezetki, 7,62 mm, to z tymi nabojami od kaacha.
Przywiz te naboje.
Ja miaem zrobi tylko ten pocztek i wprowadzi nastpnego
przykrywkowca, modego N. (syn wysokiej rangi oficera policji
- przyp. aut.). Na drugie spotkanie z handlarzem przyjechaem
z nim. Na tym spotkaniu kupilimy te trzy cezetki. Po tym
odpadem z tej operacji. Wprowadziem N. i on dalej
handlowa. Kupili sporo broni... Na kocu tamtych pozamykali.
8. O odpornoci na pokusy
Szukalimy Sowika. Operacja zacza si w Tarnowie,
mielimy cynk, e tam do burdelu przyazi taki facet z
Krakowa, ktry prawdopodobnie mia kontakt ze Sowikiem. I
doszlimy do tego gocia, a on zapozna nas z innym, z Nysy,
ktry tak naprawd mia kontakt ze Sowikiem, handlowa z
nim haszem, kokain. Ten z Nysy zrobi imprez. Na zamku.
Zapoznawcz. Przyprowadzi 16-latki do dymania. Mwi do
niego: Crk mi przyprowadzie, kurwa!. Trzeba umie
wyj z sytuacji, a nie jak ten Tomek z CBA, ktry pi nie umia
i tylko rzyga. Mg powiedzie, e nie pije. Jedziem z
chopakiem na operacje, ktry w ogle nie pi.
9. O albumie z fotografiami
Tu jestem na kursie przykrywkowym. Kurs doszkalajcy do
szybkiej jazdy samochodem.
Tu musiaem by przeszkolony do pewnej operacji,
przechodziem kurs motocyklowy (zdjcie: Majami na
motocyklu).
To jest operacja w Szczecinie. Robiem jako zetbezety.
Dlatego mam bro przy sobie. Zetbezet ma bro, a
przykrywkowcy nie mog mie jej przy sobie.
To mody N., chudziutki jest.
Koobrzeg, robiem zetbezet. Bro kupowalimy.
Lublin, te zetbezet. Ten to Pawe (Pawe Wojtunik,
pniejszy dyrektor CB, dzisiaj szef CBA - przyp. aut.). On
robi przykrywk, kupowa fajki czy fabryk spirytusu, ju nie
pamitam.
Tu si przygotowuj do akcji (na zdjciu ubrany jak
biznesmen, wida otwart walizk pen pienidzy, Majami jest
obwieszony instalacj podsuchow).
Ten to Romeo - wywalony z przykrywek za defraudacj
pienidzy. A ten to Wiking z Poznania, niezy przykrywkowiec.
Ta fotka jest z Kielc. Robi operacj dla naczelnika CB z
Kielc. Namierzamy takiego guru kieleckiego, ksywka Hany.
Handlowa kokain ze Sowikiem. Miaem jak najbliej go
podej. Tam nie wprowadza mnie nikt. Nie mieli zaufania do
tamtejszej agentury. Dwa razy w miesicu przyjedaem do
Kielc. Miaem wynajte mieszkanie. Bywaem tu i tam. Na
siowni, w lokalach.
Do pomocy przysano mi przykrywkowca, takiego polskiego
ruska. Mia mi robi to, e ja ruskich znam. Mia da mi
legend. Pijak by z niego straszny. Wynosiem go na wasnych
plecach z lokalu. Upi si i zacz zaczepia baby. Pobili go
miejscowi.
Wychodz ze swojego mieszkania i napatoczyem si na
policjanta, ktry pracowa kiedy w CB, w Gdasku, ale go
wywalili. On nie wiedzia, e jestem przykrywkowcem. Co ty
tutaj robisz - pyta. Mwi, e przyjechaem do ciotki...
Wieczorem wychodz i zatrzymuje mnie kielecka prewencja.
Kajdany na apy, dokumenty. Co ja tu robi? Mwi, e
przyjechaem w interesach, miaem swoj legend. Jak si
nazywasz? Skd jeste? Co ciemniam, nie mwi, e jestem
na akcji, e jestem policjantem. Wrzucili mnie na bben i
sprawdzali. Pniej wyszo, e ten policjant by z miastem
powizany i powiedzia, e tu jest pies z Trjmiasta i nasali
kolesiw z kieleckiej prewencji. Zostaem spalony. Operacja nie
wysza.
Te zdjcia z Biaegostoku i Zakopanego. Tam w hotelu
Kasprowy legendowalimy si do operacji hiszpaskiej.
Musielimy poznawa ludzi, barmanki.
Ten to Puszek, Jurek P. Dosta nagrod Zota przykrywka,
tak wewntrzn nagrod, bo siedzia w pudle i rozpracowa
gocia, ktry w efekcie przyzna si do zabjstwa. Potem na
tego Puszka kto si uwzi, to przez t spraw z policji odszed
Wrzaskun, szef operacji specjalnych, uj si za Puszkiem.
Kady, kto czuje t robot, by si za nim uj.
(W tych sowach czu gorycz. Kiedy Majami odchodzi z
firmy, nikt si za nim nie uj).
Kryptonim Stacja
Etap II - rozpoznanie
Wszczto spraw operacyjnego rozpoznania oraz dokonano
sprawdze w bazach policyjnych osb wystpujcych w
sprawie. Dokonano ich rejestracji. Przygotowano niezbdn
dokumentacj w celu rozpoczcia tzw. operacji specjalnej z
wykorzystaniem funkcjonariusza pod przykryciem. Andrzeja
Winiewskiego objto kontrol operacyjn, czyli zaoono mu
podsuch, kontrolowano wszystkie przesyki i poczt
elektroniczn.
- Figuranta sprawdza si dokadnie. Z ilu telefonw
rzeczywicie korzysta. Dzisiaj to nie jest aden problem. Panuje
przekonanie, e telefon na kart gwarantuje czyste druty, to
nieprawda. Czsto obserwacja ustala, e figurant korzysta z
innego nieznanego telefonu komrkowego. Uywa si wtedy
tak zwanych Jaskek, czyli IMSI-Catcher, i mamy kolejne
numery telefonw, z ktrych korzysta.
IMSI-Catcher to nadajnik komrkowy, w istocie zaguszajcy
sygna prawdziwej stacji bazowej, nadajc sygna identyczny,
tylko mocniejszy. Wszystkie telefony w jego zasigu, nalece
do sieci, za ktr si podaje, a ktre wykrywaj, e jego sygna
jest mocniejszy ni prawdziwej stacji bazowej, zgaszaj si do
niego. W ten sposb - na danie - podaj swoje dane
identyfikacyjne wszystkie wczone aparaty danej sieci w
pobliu. Jeli zastosujemy anten kierunkow, moemy
sprawdzi na przykad, jakie w danym budynku s aparaty
komrkowe. Wystarczy skierowa anten na obiekt.
Prokuratura okrgowa wszcza wobec Andrzeja
Winiewskiego dochodzenie w sprawie wyudzenia podatku
VAT i prania brudnych pienidzy. Przekazaa prowadzenie
dochodzenia Wydziaowi do Walki z Przestpczoci
Gospodarcz KWP. Centralne Biuro ledcze w porozumieniu z
prokuratorem podjo decyzj o operacyjnym rozpoznaniu
sprawy z wykorzystaniem tajnego agenta.
- Musielimy przypilnowa, aby sprawa trafia do
konkretnego wydziau i do dwch funkcjonariuszy, ktrzy
wczeniej zostali zatrudnieni na policyjne etaty w komendzie. A
w rzeczywistoci to byli nasi przykrywkowcy.
Etap IV - negocjacje
Spotkanie Andrzeja Winiewskiego z udziaem agentw
specjalnych CB odbyo si w budynku komendy wojewdzkiej.
Przed nim wystpiono do prokuratora generalnego i sdu
okrgowego o zgod na zastosowanie kontroli operacyjnej,
czyli moliwo zarejestrowania spotkania na komendzie
policji. Przygotowano specjalnie pokj. Zaoono odpowiednie
rodki techniczne do rejestracji obrazu i dwiku.
Funkcjonariuszy pod przykryciem wyposaono w tzw. nasobne
rejestratory, czyli urzdzenia do nagrywania, gdyby zaistniaa
konieczno opuszczenia pokoju, w ktrym doszo do
spotkania.
Andrzej Winiewski w czasie spotkania by nieufny, ale
pokn haczyk. Agenci dobrze odegrali swoje role. Omwili
warunki skrcenia sprawy. Docelowo za kwot 100 tysicy
dolarw. Zaliczka w kwocie 20 tysicy dolarw miaa by
przekazana w jednym z moteli pod miastem.
Etap V - kret
- W czasie podsuchu Winiewskiego wyszo to, czego si
spodziewalimy. By na krtko spity z policjantem z komendy
miejskiej, jednym z kierownikw wydziau kryminalnego.
Nazwijmy go Kowalski. Poprosi go o sprawdzenie, czy nasi
funkcjonariusze rzeczywicie zajmuj si sprawami
paliwowymi. Czy maj takie moliwoci, by ukrci eb
sprawie? Na innym stenogramie jest rozmowa Winiewskiego z
Kowalskim, ktremu ten opowiada o przemycanych do Polski
samochodach i wsppracy w tym procederze celnika Andrzeja
G.
Natychmiast kontrol operacyjn objto policjanta
Kowalskiego i celnika. Ci z kolei doprowadzali do innych osb.
Prokurator zacz rozwaa moliwo prowadzenia w
perspektywie take postpowania dotyczcego cznie
wszystkich kryminalnych wtkw, jakie pojawiy si w sprawie
operacyjnej Stacja.
Prokurator od przykrywek
Cel - korupcja
Rozdzia VIII
ROZPRAWA SI ZACZYNA
Beata od kuchni
Pierwsza rozmowa
Wyelowany gogu
Interesy Tomasza
Kryptonim wita
Pacz w sdzie
Zasznurowane usta
Mirosaw Wdoowski:
- Poznaem Beat Sawick, jak przyjechaa 16 czerwca 2007
roku. Wczeniej nawet nie syszaem, e bya posem.
Zadzwoni do mnie Marek Biernacki, e to koleanka partyjna.
Nie wie, o czym chce rozmawia. Czy mog j przyj. Daj jej
mj telefon, powiedziaem. Ona za jaki czas zadzwonia. Co
jej tam nie wyszo. Przeoya spotkanie.
Przerwa, nabra powietrza. Po namyle, jakby sobie co
uzmysowi, powiedzia:
- Wszystkie spotkania, ktre miay si odby ze mn, poza
jednym, gdzie pojawi si agent FBI, Lu, nie odbyy si o
wyznaczonej porze. Spniaa si, tumaczya, e s korki.
Tamtego dnia zjawia si okoo 17. Po godzinach pracy.
Zaproponowaem, eby spotka si w Maszoperii. Kiedy
poszedem tam, nie byo nikogo. Zadzwoniem, gdzie ona jest.
A ona: A stoj za panem. Rzeczywicie bya, ale nie sama.
Towarzyszy jej wanie agent Tomasz. nienobiaa koszula,
czarny garnitur. Mia czarne wyelowane wosy. Mylaem, e
to Cygan. Przedstawia go jako swego przyjaciela. W czasie
spotkania nic prawie nie mwi. Moe zamienilimy zdanie o
samochodach, moim konikiem s wanie samochody. Sawicka
wspomniaa, e wrci z zagranicy, gdzie zarobi kup pienidzy
i rozglda si po kraju, gdzie by tu zainwestowa. Hel wtedy by
na topie. Dziaka kosztowaa tysic dolarw za metr
kwadratowy. Wspomniaem mu krtko o moliwociach
inwestycji, tyle co mona przeczyta w internecie. To bya
rozmowa waciwie o niczym, wkurzajca dla mnie, bo
odbywaa si po godzinach pracy. On nie wyglda na
biznesmena, ktry przyjedzie i kupi. Mody chopak. Bardziej
mylaem, aby podpowiedzie mu, e bd sprzedawane dziaki
na poziomie domku, pensjonatu. Ale on odpowiedzia, e
interesuje go co wikszego. Hotelik, hotel.
- I wtedy wspomnia pan o dziace oznaczonej geodezyjnie
numerem 150? - pytamy.
- Tak. Mwimy o dziace przy ulicy Lenej, ktra jest w
rodku lasu. To najadniejsza dziaka w Helu, bo jest pooona
najbliej morza. Trzysta, czterysta metrw od play. Miasto
przejo j jakie osiem lat temu. Jednak na tej dziace
porodku s dwa zamieszkae budynki, pozostaoci po stray
granicznej. Mieszkacy mog je wykupi za 5 procent wartoci.
Dwa miesice przed spotkaniem z Sawick Rada Miasta
podja uchwa o zmianie zagospodarowania tej dziaki. Tak
naprawd nie byo dziaki, nie byo nic do sprzedania, nie byo
nic, za co mona by wzi apwk. No bo za co? Po
wydzieleniu tej czci mieszkalnej trzeba zrobi nowy plan
zagospodarowania. Wczeniej naley uzyska dwadziecia
jeden opinii. Trwaoby to osiem miesicy, jeli wszystkie
uzgodnienia byyby pozytywne, co nie jest takie proste, a potem
dopiero projekt mgby by wyoony do dyskusji publicznej i
dopiero potem rada mogaby podj uchwa o sprzeday w
drodze przetargu publicznego.
Wdoowski, wspominajc spotkanie w Maszoperii,
zapamita zaye relacje pomidzy Beat Sawick a agentem
Tomaszem.
- Byem zdziwiony, e s tak blisko siebie. Czule gaska j po
rce. Zdziwiem si, bo ona miaa obrczk, a on jej nie mia.
Bya dua rnica wieku midzy nimi. Miaa na zbach aparat.
W tym wieku kobieta zaczyna zby prostowa? Dla kogo?
Pomylaem, e pani pose urwaa si z modszym facetem do
hotelu w Juracie.
Spotkanie z burmistrzem
Tak to zinterpretowa
Naleganie Sawickiej
To pokazali w telewizji
Mirosaw Wdoowski:
- Umwilimy si w Ry Wiatrw na Skwerze Kociuszki w
Gdyni. Zgodziem si spotka z nimi na dziesi minut. Znowu
si spniaj. Sawicka tumaczy si, e stoj w korku. Dzwoni
do ony, by wstawia mi kurczaka na obiad, e dugo to
spotkanie nie potrwa. Dzisiaj to wiem, e dwch facetw,
ktrzy siedzieli tak jak i ja na zewntrz przy stoliku, to byli
agenci. Przyjechali we trjk, ona, Tomek i Marek. Mwi, e
idziemy na gr, a caa restauracja pusta. Pytam, po co.
Nalegaj. Zgadzam si. Zamawiaj, agent Tomek wdk, agent
Marek whisky i piwo dla Sawickiej, ja tylko kaw. Wycigaj te
kartki. Zdenerwowany mwi, e nie rozumiem tych pyta. Kto
im to przygotowuje? Powiedziaem im to, co Sawickiej. Ona po
chwili idzie odebra telefon, wraca i mwi, e musi nas opuci.
Podnosi si ten jej absztyfikant Tomasz, mwi, e jad do
Jarka Wasy. Oni prosz, by jeszcze chwil pogada z panem
Markiem...
Urywa opowie, krci gow z niedowierzaniem i wyrzuca z
siebie:
- Czowiek jest gupi, bo gdybym... ale i tak chyba nic by to nie
dao, bo chcieli mnie zatrzyma i to by zrobili. Mwi: Dobra.
Oni wychodz. Czstuj agenta Marka papierosem.
Rozmawialimy na dugo, ebym ja wypi kaw i wypali
papierosa. Gadamy o pierdoach. Wypytuje si o moj crk.
Odpowiadam, e koczy studia. On sugeruje, e oni te
potrzebuj ludzi do pracy, czy ona by nie chciaa u nich
pracowa... Kocz papierosa i mwi, e jestem ju zmczony
i wracam do domu. Wstaj i wychodz. Agent Marek mnie
dogania w korytarzu i mwi, e dla mnie ma prezent. Patrz, w
rku ma teczk konferencyjn. Mwi: Nie, ale wiem, e od
tego faceta si nie odczepi. Wezm, aby mi dupy nie tru. Dam
Markowi (sekretarzowi urzdu miasta - przyp. aut.) za to, e mi
samochd poyczy. Wziem j, id do samochodu, otwieram z
pilota drzwi. Rzucam j na siedzenie, wsiadam do samochodu.
I nagle podlatuje pitnastu facetw. Jeden wyjmuje legitymacj
i mwi, e jestem zatrzymany. Wyciga mnie z samochodu,
przeprowadza na drug stron ulicy. Jest rewizja. Zabieraj
wszystko, co mam przy sobie. Wsadzaj do samochodu. I tak
siedz z godzin. Prosz, aby mi pozwolili zapali papierosa,
nie zgadzaj si. Ka mi milcze. Baem si. To wszystko
chopaki po dwadziecia kilka lat i kady z nich trzyma si za
bro. Po godzinie przeprowadzaj mnie do samochodu, ktrym
przyjechaem. Stoimy tak czterdzieci minut. Tym razem si
nie pytam o zgod i wypalam papierosa. Ka mi podej do
samochodu od strony pasaera. Pyta si ich szef kamerzysty,
czy jest gotowy? Ten potwierdza. Ka mi si patrze na
siedzenie. On otwiera teczk i widz pienidze. To byo to, co
pokazali w telewizji.
Rozdzia XI
FINA AKCJI AGENTA TOMASZA
Aresztowania wyborcze
Kobieta sukcesu
Opowie Jana J.
2. Kwaniewscy w tle
- Jaka jest przesanka, eby zacz t akcj. Pijany Oleksy,
ktry co tam mwi Gudzowatemu? Oni zastosowali t
operacj nie na gangsterze, a na modym czowieku uczciwie
pracujcym, ktry ma dwie spnione siostry (chore,
wymagajce staej opieki) i starsz matk cay czas si nimi
zajmujc.
Od wielu lat dziaamy charytatywnie. Tak poznalimy Jolant
Kwaniewsk. Jestemy naturalnie wyczuleni na krzywd
ludzk. Wchodzi go, ktry mwi, e jest sierot. Nie ma
nikogo na wiecie. Ja go na Wielkanoc zaprosiem do nas.
Spdzi j z nami w P. (miejscowo niedaleko Kazimierza nad
Wis). Wprosi si, powiedzia, e s wita, a on czuje si
samotny... No to powiedziaem: Stary, przyjedaj do nas.
Wiedzia, e jestemy normaln rodzin, e to nie jest przekrt.
Przez osiem miesicy pozna mnie, zaprzyjanilimy si. Dwa
razy w tygodniu chodzilimy razem trenowa boks. Wiedzia, e
nie mam nic wsplnego z lewymi pienidzmi.
(Jan pokazuje nam filmy i zdjcia z agentem Tomaszem.
Wygldaj jak dwaj dobrzy kumple cieszcy si z ycia. Czsto
w rku Tomasza jest szklanka whisky lub butelka wdki).
- Duo pi. Przesadza z trunkami, po pijaku zaczepia ludzi,
proponowa 500 zotych kelnerkom za zrobienie mu laski. Mia
jaki problem z kobietami. Moe podoba si starszym, mode
dziewczyny miay si z niego. Na Tomka woay Psikuta. Tak
Pawe Delg si nazywa w roli dresiarza w Chopaki nie
pacz. Pamitam, jak przyklei si do Tedego (znany raper) w
Platinium, ten go brutalnie zby, wypali po prostu:
Wypierdalaj!.
3. Dom
(Kiedy przyjecha na Wielkanoc do P., gdzie mieszka matka
Jana z siostrami, podjechali do domu w Kazimierzu nad Wis,
ktrym od czasu do czasu zajmowaa si jego matka. Pooony
jest jedenacie kilometrw od obecnego domu matki).
- To by dom, ktry wczeniej nalea do nas. Sprzedalimy go
Markowi Michaowskiemu (byemu szefowi Budimeksu,
przyjacielowi domu Jolanty i Aleksandra Kwaniewskich).
Poniewa Marek tam nie mieszka, poprosi, by mama czasami
go dogldaa. Tomek od razu powiedzia, e ten dom mu si
strasznie podoba, chciaby go kupi. Oczywicie, co chwila
dokonywa wrzutek, e wie, kto jest faktycznym wacicielem -
Jola Kwaniewska. Uwaalimy, e tylko artuje, powtarzajc
plotki. Dom w Kazimierzu pokazay bulwarwki jako ten, w
ktrym maj Kwaniewscy zamieszka po opuszczeniu
prezydenckiego paacu. Zapytaem Marka Michaowskiego, czy
on byby gotw go sprzeda? Odpowiedzia, e nie jest na
sprzeda. Ale Tomek nie odpuszcza, mczy, wierci dziur w
brzuchu. Mwi, e mgby tam zrobi hotel. To jego
wymarzone miejsce na ziemi, gdzie mgby wreszcie osi.
W kocu Michaowski zgodzi si ten dom sprzeda. Mwi
do Tomka: Masz numer, zadzwo do Michaowskiego. Po
jakim czasie Tomek dzwoni do mnie, byem wtedy w pracy.
By zupenie inny, ju nie ten wyluzowany, bezproblemowy
chopak, jakiego znaem, i mwi: Janek, suchaj wylae mi
kube zimnej wody na gow. Musimy pogada. Przyjecha do
mnie pod prac. By zdenerwowany, a mia czerwone plamy
na twarzy. Zacz mwi: Ty mi nagle mwisz, e mam si z
jakim obcym facetem spotka, ktrego nie znam?. Wczeniej
powiedzia mi, e on nie moe caej kwoty zapaci gotwk na
akcie notarialnym, cz musi by zapacona poza nim, z rki
do rki. Do czsto tak si dzieje w takich transakcjach.
Tokowa dalej: Janek, ja tobie ufam, pom mi, negocjuj w
moim imieniu. Odpowiadaem mu, e stawia mnie to w
niezrcznej sytuacji i nie chciabym tego robi. To on mnie w to
wmanipulowa, stosujc szanta emocjonalny, powtarza jak
mantr: Jeste jedyn osob, ktrej ufam. No i zgodziem si,
niechtnie. Nie odmwi przecie przyjacielowi. Jaki czas
pniej stwierdzi, e nie moe by tak, ebym nic z tego nie
mia. Zaproponowa prowizj. Nie chciaem z pocztku bra.
Ale on stwierdzi, ebym nie by frajerem, dla niego to przecie
biznes.
Doszo do transakcji. Nie wiem, czy rzeczywicie przeoenie
pienidzy z teczki Tomasza w inn spalio im akcj. Myl, e
raczej zdali sobie spraw, e nie dopadn Kwaniewskiej.
Przecie to wszystko bzdura, te gadki o tym, e dom w
Kazimierzu to jej cicha wasno. A my i Michaowski to niby
mielimy by supami.
4. Zatrzymanie
(Zatrzymanie Jana J. nastpio 30 lipca 2009 roku. Sposb,
miejsce i okolicznoci wzbudzaj w nim emocj. Trudno si
dziwi).
- W tym czasie w Warszawie bya moja matka z siostrami.
Tomek nas wszystkich zaprosi na uroczyst kolacj z okazji
finalizacji zakupu domu w Kazimierzu do restauracji
Belvedere. Usiedlimy przy stoliku. Towarzyszya nam jeszcze
moja dziewczyna. Zdylimy zje przystawki. Nagle wyroli
wokoo panowie z legitymacjami. Zaoyli mnie i matce
kajdanki. Siostry wpady w panik. A Tomek gra dalej. Niby
zaskoczonego zatrzymaniem. Jak podeszli, od razu wsta, rce
wzi do tyu i powiedzia: Tu s moje pienidze. Spokojnie
poszed z nimi.
Jak dzisiaj o tym myl, to szlag mnie trafia. Mogli to zrobi
inaczej. Nie przy moich spnionych siostrach. To
bezduszno.
Ja z matk trafiem na doek. Zawieli nas a do Sosnowca. Po
dobie pobytu tam zostaem przesuchany w prokuraturze jako
wiadek i wypuszczony. Dopiero miesic pniej postawiono
mi i matce zarzut prby wprowadzenia w bd notariusza, a co
za tym idzie uszczuplenie podatku. Co najmieszniejsze, matka
nawet na oczy notariusza nie widziaa ani z nim nie
rozmawiaa, nie bya nawet w pobliu miejsca, gdzie doszo do
podpisania aktu notarialnego.
5. Weronika
(Dwa miesice pniej dochodzi do zatrzymania Weroniki
Marczuk-Pazury. Jan J. zna j, wiedzia te, e Tomasz
Maecki jest bliskim znajomym Weroniki Marczuk-Pazury.
Dlaczego nie uprzedzi jej, e Maecki to fikcyjna posta?).
- Mylaem, e ona jest agentk prowadzon przez nich.
Mamy wspln znajom i ona te uwaaa tak samo. Wiedziaa
o jej znajomoci z Tomaszem Maeckim. Kiedy usyszaem, e
j aresztowano, aowaem, e nie uprzedziem, i wok niej
krci si agent, ktry jak wiem po sobie, moe j w co
wmanewrowa.
6. Wizytwka
(Wyciga wizytwk. Kadzie j na stole. Na czarnym tle ze
zotym logo widnieje wybite eleganckim drukiem:
Director
2nd Floor
145-157 St John Street
London EC1V 4PY
Mobile + 48 604 996 XXX
Tel: 020 7608 XXX Fax: 020 3292 XXX
t.malecki@estatemanagementpl.co.uk
Agent przyapany
Agent na elity
Idealny mczyzna