You are on page 1of 63

KWINTUS SEPTYMIUSZ FLORENS TERTULIAN

PRESKRYPCJA
PRZECIW HERETYKOM

KRAKW 2012
www.ultramontes.pl
SPIS TRECI
Str.
Apologety Tertuliana dowd z przedawnienia przeciw heretykom ........................ 6

Preskrypcja przeciw heretykom


Rozdzia I. Wprowadzenie. Herezje musz istnie a nawet mnoy si; s one prb dla
wiary ........................................................................................................................................ 11

Rozdzia II. Analogia midzy gorczk i herezjami. Nie naley dziwi si istnieniu herezji:
ich sia wywodzi si ze saboci ludzkiej wiary. Nie ma w nich prawdy. Porwnanie z
zapanikami i gladiatorami ..................................................................................................... 11

Rozdzia III. Sabi ludzie padaj atwym upem herezji, ktra czerpie si z oglnej uomnoci
rodzaju ludzkiego. Wybitni ludzie odpadali od wiary; Saul, Dawid, Salomon. Stao
Chrystusa ................................................................................................................................. 12

Rozdzia IV. Ostrzeenia przed herezj przekazane nam w Nowym Testamencie. Rnorodne
cytaty wskazujce moliwo popadnicia w herezj ............................................................ 13

Rozdzia V. Herezja, podobnie jak schizma i wanie zganione przez w. Pawa, ktry mwi o
nieodzownoci herezji, nie jako o jakim dobru lecz, z woli Boej, zbawiennej prbie dla
wywiczenia i wyprbowania wiary chrzecijan .................................................................... 14

Rozdzia VI. Heretycy sami si potpiaj. Herezja to samowola, podczas gdy wiara to
ulego naszej woli wobec Boskiego autorytetu. Herezja Apellesa ...................................... 14

Rozdzia VII. Pogaska filozofia rdem herezji. Zwizek midzy odchyleniami od wiary
chrzecijaskiej i starymi systemami pogaskiej filozofii ...................................................... 15

Rozdzia VIII. Chrystusowe sowa: szukajcie a znajdziecie, nie usprawiedliwiaj heretyckich


odchyle od wiary. Wszystkie sowa Chrystusa wypowiedziane do ydw mamy traktowa w
istocie nie jak konkretne nakazy dla nas, lecz jako reguy postpowania .............................. 16

Rozdzia IX. Poszukiwania po tym jak definitywne prawdy zostay nam przedoone. Gdy je
odkrylimy, powinnimy na tym poprzesta ........................................................................... 17

Rozdzia X. Ten odnis zwycistwo w poszukiwaniu ostatecznej prawdy, kto uwierzy.


Heretyckie umysy zawsze poddaj pod prn dyskusj wiele kwestii, ale nie mamy
bezustannie poszukiwa .......................................................................................................... 18

2
Rozdzia XI. Po tym, jak uwierzylimy, poszukiwania powinny usta; w przeciwnym razie
musi si to skoczy zaprzeczeniem tego, w co uwierzylimy. Nie ma adnego innego
przedmiotu podanego nam do wierzenia ................................................................................. 19

Rozdzia XII. Waciwe poszukiwanie Boskiej wiedzy, ktre nigdy nie jest niestosowne albo
przesadne, pozostaje zawsze w granicach reguy wiary ......................................................... 19

Rozdzia XIII. Streszczenie Credo, czyli reguy wiary. Ludzie wierzcy nigdy nie poddawali
go w wtpliwo. Heretycy pobudzaj i utrwalaj myl niezalen od Chrystusowego
nauczania ................................................................................................................................. 20

Rozdzia XIV. Ciekawo nie powinna siga poza regu wiary. Niespokojna ciekawo,
cech herezji ............................................................................................................................ 20

Rozdzia XV. Heretykom nie mona pozwala na dyskutowanie o Pimie witym. Pismo
wite, w rzeczywistoci, do nich nie naley .......................................................................... 21

Rozdzia XVI. Apostolska sankcja odnoszca si do zakazania heretykom uywania Pisma


witego. Wedug Apostoa, z heretykami nie naley dyskutowa, lecz ich upomina ......... 22

Rozdzia XVII. Heretycy, w rzeczywistoci, nie uywaj, a tylko naduywaj, Pisma


witego. Midzy nimi a wami nie istnieje adna wsplna paszczyzna ................................ 22

Rozdzia XVIII. Z wszelkiej dyskusji nad Pismem witym wynika dla ludzi sabej wiary
wielkie zo. Nigdy nie skutkuje to przekonaniem heretyka .................................................... 23

Rozdzia XIX. W dyskusji o herezji, nie naley si odwoywa do Pisma witego. Pismo
wite naley tylko do tych, ktrzy przestrzegaj reguy wiary ............................................. 23

Rozdzia XX. Chrystus jako pierwszy przekaza wiar. Apostoowie bdcy jej
depozytariuszami rozprzestrzenili j zakadajc kocioy. A zatem, wiara ta jest apostolska,
gdy wywodzi si poprzez apostolskie kocioy od Apostow ............................................. 24

Rozdzia XXI. Caa prawdziwa nauka wywodzi si poprzez Koci od Apostow, ktrej to
nauczy ich Bg przez Chrystusa. Wszelki pogld niezdolny wykaza takiego Boskiego
pochodzenia i apostolskiej Tradycji, jest ipso facto faszywy ................................................ 25

Rozdzia XXII. Odparcie prby uniewanienia reguy wiary. Apostoowie bezpiecznymi


przekazicielami prawdy jako od pocztku odpowiednio pouczeni i wierni w jej
przekazywaniu ........................................................................................................................ 25

Rozdzia XXIII. Apostoowie nie byli ignorantami. Heretyckie uroszczenia, co do rzekomej


niedoskonaoci w. Piotra, poniewa zosta upomniany przez w. Pawa. w. Piotr nie zosta
upomniany z powodu bdu w nauczaniu ............................................................................... 27

3
Rozdzia XXIV. Dalszy cig obrony w. Piotra. w. Pawe nie by wyszy od w. Piotra w
nauczaniu. Nic, czego ten pierwszy dostpi w trzecim niebie nie sprawio, e doda co do
wiary. Heretycy chepi si jakoby posiadali jakie sekrety wtedy mu udzielone ................. 28

Rozdzia XXV. Apostoowie nie zataili niczego z depozytu nauki, ktr im Chrystus
powierzy. w. Pawe otwarcie przekaza ca doktryn Tymoteuszowi ............................... 28

Rozdzia XXVI. Apostoowie zawsze gosili caemu Kocioowi ca prawd. adnych


ogranicze, ani niepenego przekazu dla umiowanych przyjaci ......................................... 29

Rozdzia XXVII. Zakadajc, e Apostoowie przekazali ca doktryn prawdy, czy kocioy


nie mogy by niewierne w jej dalszym przekazywaniu? Nie do pomylenia, aby to mogo si
wydarzy ................................................................................................................................. 30

Rozdzia XXVIII. Jedna tradycja wiary, ktra jest w istocie rzeczy podobna we wszystkich
kocioach, najlepszym dowodem na to, e przekaz by oglnie rzecz biorc prawdziwy i
uczciwy ................................................................................................................................... 31

Rozdzia XXIX. Prawda nie zawdzicza nic trosce heretykw; funkcjonowaa swobodnie
zanim si pojawili. Starszestwo doktryny Kocioa oznak jego prawdy ............................ 31

Rozdzia XXX. Relatywna niedawno herezji. Herezja Marcjona. Niektre osobiste fakty z
jego ycia. Herezja Apellesa. Charakter tego czowieka; Filumena; Walentyn; Nigidius i
Hermogenes ............................................................................................................................ 32

Rozdzia XXXI. Prawda pierwsza, fasz pniej, jako jej wypaczenie. Przypowie Chrystusa
ukazuje zasiew dobrego ziarna przed bezuytecznym chwastem ........................................... 33

Rozdzia XXXII. aden z heretykw nie moe wywie sukcesji od Apostow. Nowe
kocioy nadal apostolskie, poniewa ich wiara jest t sam, ktr nauczali i przekazali
Apostoowie. Wezwanie heretykw by wykazali si jakimikolwiek apostolskimi listami
uwierzytelniajcymi ................................................................................................................ 33

Rozdzia XXXIII. Dzisiejsze herezje (szczepki chwastw wspominane przez witych


pisarzy) ju potpione w Pimie witym. Pochodzenie pniejszej herezji od wczeniejszej
przeledzone na kilku przykadach ......................................................................................... 34

Rozdzia XXXIV. Brak jakichkolwiek kontrowersji odnonie Boskiego Stwrcy; nie byo
adnego drugiego Boga. Herezje potpione zarwno przez wyrok jak i milczenie Pisma
witego .................................................................................................................................. 35

Rozdzia XXXV. Niechaj heretycy podtrzymuj suszno swych da konkretnymi i


zrozumiaymi dowodami. Jest to jedyna metoda rozwizywania ich problemw. Katolicy
odwouj si zawsze do dowodw wywodzcych si ze rde apostolskich ........................ 36

4
Rozdzia XXXVI. Apostolskie kocioy gosem Apostow, niechaj heretycy przestudiuj ich
apostolskie twierdzenia, w kadym przypadku bezsporne. Koci rzymski w dwjnasb
apostolski; jego pierwotne dostojestwo i znakomito. Herezja jako wypaczenie prawdy .. 37

Rozdzia XXXVII. Heretycy nie bdc chrzecijanami, lecz raczej deprawatorami


Chrystusowego nauczania, niech si nie powouj na chrzecijaskie Pismo wite. Jest ono
depozytem, powierzonym i bacznie chronionym przez Koci ............................................ 38

Rozdzia XXXVIII. Zgodno Kocioa i Pisma witego. Heretycy faszowali, okaleczali i


pozmieniali Pismo wite. Katolicy nigdy nie zmieniaj Pisma witego, ktre zawsze
wiadczy na ich korzy .......................................................................................................... 39

Rozdzia XXXIX. Co w. Pawe nazywa duchowym bezecestwem okazywanym w rwnej


mierze przez pogaskich autorw i heretykw. Pismo wite szczeglnie podatne na
heretyckie manipulacje. Dostarcza materiau herezjom, tak jak Wergiliusz sta si podstaw
literackich plagiatw, o innym sensie ni orygina ................................................................. 40

Rozdzia XL. Brak rnic pomidzy duchem bawochwalstwa i herezji. W bawochwalczych


obrzdach, szatan imitowa i wypaczy Boskie orzeczenia Pisma witego Starego
Testamentu. Chrzecijaskie Pismo wite sfaszowane przez niego w wypaczeniach rnych
heretykw ................................................................................................................................ 40

Rozdzia XLI. Postpowanie heretykw: lekkomylno, wiecko i naduycia. Powszechnie


znana swawolno ich kobiet .................................................................................................. 41

Rozdzia XLII. Heretycy pracuj, aby burzy i niszczy, a nie by budowa moralnie i
ubogaca. Heretycy nie trzymaj si nawet swoich wasnych tradycji, ale przygarniaj nawet
kontestatorw ich wasnych zaoycieli .................................................................................. 42

Rozdzia XLIII. Luny charakter stowarzysze houbionych przez heretykw. Bezbono


skutkiem ich nauczania. Kracowe przeciwiestwo katolickiej prawdy, ktra promuje boja
Bo, zarwno w religijnych rozporzdzeniach jak i w yciu praktycznym .......................... 43

Rozdzia XLIV. Herezja obnia cze dla Chrystusa i niszczy ca boja wobec Jego
ostatecznego Sdu. Tendencja heretyckiego nauczania odnonie tego uroczystego artykuu
wiary. Niniejsza rozprawa jako wprowadzenie do innych antyheretyckich prac naszego
autora. ...................................................................................................................................... 43

APPENDIX

Preskrypcja przeciwko heretykom. (Antologia) ......................................................... 52

5
APOLOGETY TERTULIANA DOWD Z
PRZEDAWNIENIA PRZECIW HERETYKOM
KS. JAN CZUJ

Kwintus Septimiusz Florens Tertulian naley do aciskich apologetw


afrykaskich II wieku (160 240). Walczy on z gnostycyzmem i wszelkiego
rodzaju heretykami; walk t uwaa za gwne zadanie swego ycia. Jest on i
apologet i polemist, bo nie tylko odpiera ataki i zbija zarzuty, ale take
zaczepia i atakuje. Oto jego rozumowanie: prosta linia prawdy zostaa
przekazana przez Chrystusa i idzie przez Apostow.

Gdy heretycy powouj si na Pismo w., Tertulian wystpuje ze


sprzeciwem, ktry mona nazwa "praescriptio novitatis", wytykajc herezjom
brak cznoci z prawd przekazan przez Apostow. Tylko Koci, oparty na
nauce Apostow i na Pimie w., ktre przeszo przez rce Apostow, jest
prawdziwym Kocioem. Takim jest Koci Katolicki, gdy tylko on
otrzymywa nauk Pisma w. od Apostow. Wynika wic, e autorytatywna
nauka Chrystusa jest tylko w Kociele Katolickim, wszelkie nowinkarskie
dodatki to herezje.

Wic jasna rzecz, e heretycy nie maj prawa zabiera gosu w sprawie
nauki, podanej przez Apostow. Heretycy postpuj nieszczerze i obudnie:
powouj si na Pismo w., a wybieraj ze to, co im dogadza i tumacz po
swojemu. Oni nie powinni mie dostpu do Pisma w. Przeto pisze Tertulian:

"Jeli tak si rzeczy maj, e nam si przysdza prawd, to my jestemy,


ktrzykolwiek tej reguy si trzymamy, jak Koci od Apostow,
Apostoowie od Chrystusa, Chrystus od Boga przekaza. Znana jest podstawa
naszej zasady, okrelajcej, e nie naley dopuszcza heretykw do wdawania
si w spory o Pismo w., bo bez Pisma udawadniamy, e oni do Pisma w. nie
nale. Jeli bowiem s heretykami, to nie mog by chrzecijanami; nie od
Chrystusa majc to, za czym id wedug swego wyboru przyjmujc to pod
imieniem heretykw. Przeto jako niechrzecijanie nie maj adnego prawa do
pism chrzecijaskich, bo do nich susznie naley powiedzie: Kim jestecie?
Kiedy i skd przybylicie? Co w mojej sprawie robicie, ale nie dla mnie? Jakim
wreszcie prawem, Marcjonie, las mj rbiesz? Za jakim zezwoleniem,

6
Walentynie, rda moje mierzysz? Jak wadz przesuwasz, Apellesie, granice
moje? Moja jest posiado! C tu inni wedug waszej woli siejecie i pasiecie?
Moja jest posiado; od dawna posiadam, pierwszy posiadam, mam mocne
pocztki od tych autorw, ktrych bya rzecz. Ja jestem spadkobierc
Apostow, jak zastrzegli, tak utrzymuj" (1).

Tertulian by przekonany, e w swym traktacie "De praescriptione


adversus haereticos" udowodni, i heretycy nie maj prawa do Pisma w. (2)

De praescriptione adversus haereticos

Jest to wspaniaa obrona nauki katolickiej przeciw rnym herezjom, a


powstaa w latach 198 200, kiedy Tertulian nie myla jeszcze o montanizmie.
Traktat ten wyprzedza wikszo, jeli nie wszystkie dziea Tertuliana przeciw
heretykom, a wic moe i Adversus Marcionem.

Inne jego pisma apologetyczne s nastpujce: Ad nationes, Apologeticus,


Adversus Iudaeos, De testimonio animae, Ad Scapulam.

Tytu dziea

Tytu dziea, o ktrym mowa, wystpuje w trzech postaciach: De


praescriptione haereticorum, De praescriptionibus, lub De praescriptione
adversus haereticos (3).

Wikszo patrologw opowiada si za trzeci form, ktrej poparcie


znajdujemy w samym dziele, gdy czytamy: "Dotd mwilimy oglnie przeciw
wszystkim herezjom, ktre naley odgania od zajmowania si Pismem w.,
posugujc si pewnymi sprawiedliwymi i koniecznymi przedstawieniami..." (4).

Pierwsze dwie formy nie oddaj dobrze sensu treci, bo s dwuznaczne,


jak wynika z zestawienia dwch wyrazw: Przedawnienie heretykw
natomiast jasn staje si rzecz, gdy si powie praescriptio adversus haereticos.

Praescriptio wyraz wzity z jzyka prawa rzymskiego oznacza


sprzeciw oskaronego, oparty na przedstawieniu lub zasiedzeniu. Na skutek
takiego sprzeciwu skarga oskaryciela bya odrzucana bez rozpatrywania.

7
Podzia dziea

Moemy w naszym pimie odrni trzy czci: a) rodzaj wstpu (1-7); b)


gwn rozpraw (8-44); c) zamknicie (44-45). Na pocztku uzasadnia autor,
e nie ma si czemu dziwi, i herezje s, e czstokro maj znaczenie i e
nawet ludzie powani przystpuj do nich, bo przecie byy przepowiedziane
przez Apostoa (1 Kor. 11, 19). Oczywicie nie naley uwaa tego za rzecz
dobr, bo jest to rzecz za.

Rozpraw gwn mona podzieli na pi czonw. Najpierw atakuje


zasad wolnego badania, na ktrej wszystkie herezje si opieraj (8-14);
nastpnie wykazuje, e heretykw nie powinno si dopuszcza do rozprawiania
na tematy Pisma w. (15-19), do czego wraca w rozdziaach nastpnych (37-40);
dalej wykada jedynie suszn metod poznania nauki prawdziwej i odrnienia
jej od nauki faszywej (19-21) i broni jej stanowczo przed zarzutami heretykw
(22-33); wreszcie (argumentem dodatkowym) zwalcza obyczaje heretykw i
rozlunion karno. Przypatrzmy si tym uwagom nieco szerzej. Zabierajc si
do atakowania przeciwnikw, rozwija autor sowa Chrystusa: "Szukajcie, a
znajdziecie" (Mt. 7, 7), ktrych w dziwny sposb prawie wszyscy heretycy
owych czasw naduywaj, i obnosz si z tym jakby z hasem dla rozbudzania
ciekawoci i wywoywania skrupuw (8), ktremu nawet wielu katolikw
ulego. Tertulian wyjania, e nie mona szuka w nieskoczono, gdy posiada
si prawdziw nauk Chrystusow (9-11); naley zatem wstrzyma si od
szukania. Mona by mwi o szukaniu, ale tylko w pewnym sensie, tzn. o
badaniu przez "katolikw i we wasnym zakresie bez naruszenia reguy wiary"
(12). Ale heretycy utrzymuj, e szukanie w Pimie w. jest godne pochway, bo
to jest szukanie w naszych rzeczach i w naszym interesie. Autor korzysta ze
sposobnoci, by postawi zasad (15), e heretykw nie powinno si dopuszcza
do dysputowania o Pimie w. co popiera trzema racjami (16; 17; 18). W jaki
sposb naley zwalcza heretykw? Jak posugiwa si metod w
dysputowaniu z nimi? O tym jasno uczy w rozdziale nastpnym (19). Oto
przedmiot obecnej rozprawy: "Do kogo naley sama wiara, czyje s Pisma;
przez kogo i przez ktrych i kiedy i ktrym podana zostaa karno, dziki ktrej
powstaj chrzecijanie? Gdzie si bowiem ujawni, e jest prawda i karno
wiary chrzecijaskiej, tam bdzie prawda Pism i wyjanie i wszystkich
tradycyj chrzecijaskich" (5). W rozdziale 20 wykazuje, do kogo wszystko
naley, czyj jest wasnoci i kto ma do tego prawo wiara zostaa dana przez
Chrystusa Apostoom, a przez Apostow i ich nastpcw Kocioom
8
Apostolskim. Z tego wynika najsilniejsze przedawnienie dwuczonowe (21):
W takim razie nie naley przyjmowa innych gosicieli, prcz ustanowionych
przez Chrystusa; co za gosili, to jest, co im Chrystus objawi, nie inaczej
naley wykazywa jeno przez te same Kocioy, ktre zaoyli Apostoowie.
Przeto konkluduje, e wszelk nauk, ktra zgadza si z owymi Kocioami
Apostolskimi macierzystymi i rdami wiary naley uwaa za prawdziw, a
ktra bez wtpienia utrzymuje, e Kocioy od Apostow, Apostoowie od
Chrystusa, Chrystus od Boga j otrzyma. Wszelka za inna nauka, ktra
sprzeciwia si prawdzie Kociow i Apostow, Chrystusowi i Bogu, pochodzi
z kamstwa. A wic hasem czy zawoaniem naszym jest: "jestemy w cznoci
z Kocioami Apostolskimi, czego nie czyni adna nauka przeciwna; to jest
wiadectwo prawdy".

wietna metoda. Krtko i mocno ujta jest w trzech rozdziaach caa tre
pisma.

Nie poprzestajc na tym, e niejako za jednym zamachem kadzie


wszystkie herezje, i e poszczeglnych, nawijajcych si doktryn mudny
przeprowadza rozbir oraz zwyciskie unicestwienie, ale metod sw
zabezpiecza przeciw wszystkim zarzutom (22-35). Rozprawia si wic kolejno z
zarzutami: 1. "Apostoowie nie wszystko wiedzieli" (22-24); 2. Apostoowie
wszystko wprawdzie wiedzieli, ale "nie wszystkim wszystko objawili" (25-26).
3. "Kocioy te ze swej winy inaczej te rzeczy przyjy, ni je Apostoowie
podawali". Na potwierdzenie tej tezy przytaczali heretycy, e Apostoowie
karcili Kocioy (27).

Na ostatni zarzut odpowiada, e obecnie wszystkie Kocioy, z tymi, ktre


niegdy byy strofowane, tej samej trzymaj si wiary i tej wiary nauczaj;
zostay wic poprawione, chyba e wszystkie Kocioy Apostolskie s w
bdzie, co przypuszcza byoby nonsensem i niedorzecznoci (28). Nie da si
te utrzyma twierdzenia, e bd jest wczeniejszy od prawdy, gdy jasne jest
pniejsze pochodzenie heretykw (29-31). To ma znaczenie przeciwko
wszystkim herezjom czasw pniejszych. Ale co sdzi o tych herezjach, ktre
dotycz samych czasw apostolskich, a wic ktre s wspczesne Apostoom?
Te pokonywane s brakiem cigego nastpstwa biskupw, rozpoczynajcego
si od Apostow lub mw apostolskich (32) i rozdwikiem midzy ich
nauk, a nauk apostolsk.

9
S takie, co istniay ju w czasach Apostow, lecz byy przez nich
potpione (33). To samo odnosi autor do herezji swoich czasw (34-35), czego o
Kociele Katolickim twierdzi nie mona (36). Nastpnie wsparty na
przytoczonym rozumowaniu, wraca do tego co ustali w drugim czonie tej
czci (15-19) e nie mona dopuszcza heretykw do dysputowania o Pimie
w., gdy ono do nich nie naley (37), oni za by mogli si nim posugiwa
przekrcaj je i psuj (38-40).

Wreszcie innym argumentem atakuje heretykw, mianowicie z ich


rozlunionej karnoci (41-42), ktrej przeciwstawia uczciw karno Kocioa
(43).

Koczy rozpraw wezwaniem heretykw na sd Boski (44-45).

Wydania

Migne, Patrologiae cursus completus. Series Latina, II, 13-92; E.


Preuschen, Freiburg Br. 1892; Tbingen 1910; T. H. Bindley, Oxford 1894; G.
Rauschen, Bonn 1900; P. de Labriolle, Paris 1907; J. Martin, Bonn 1930, CB 70
(1942). Tumaczenia: H. Kllner, Kln 1882; P. de Labriolle, Tertulien, De
praescriptione haereticorum, texte latin, traduction franaise, introduction, Paris
1907.

Przypisy:
(1) De praescr. 37.

(2) Rozwin i uzasadni prawnie tezy Ireneusza (um. ok. 220), zawarte w II ksidze Adversus
haereses. Por. Dr Jan Sajdak, Kwintus Septimiusz Florens Tertulian. Czasy, ycie, dziea,
Pozna 1949, 155 n.

(3) Tadeusz Zieliski tumaczy tytu dziea: "Obalenie z gry wszystkich heretykw"
Cesarstwo rzymskie, Warszawa 1938, 440. Cf. Sajdak, dz. cyt., 156 wyraz "z gry"
uwaamy za cakiem zbyteczny. Profesor Sajdak zalicza "De praescriptionibus haereticorum"
do kategorii pism Tertuliana dogmatyczno-polemicznych, nie zaprzeczajc pismu charakteru
apologetycznego nauki prawdziwej.

(4) De praescr. 45. Por. Adv. Marc. 1, 1, C; 1, 5, c. 19; De Carne Christi 2.

(5) Tzn. tam jest wszystko prawdziwe. Wyraenie autora proste, a mocne.

10
PRESKRYPCJA PRZECIW HERETYKOM (1)
KWINTUS SEPTYMIUSZ FLORENS TERTULIAN

ROZDZIA I.
Wprowadzenie. Herezje musz istnie a nawet mnoy si; s one prb dla wiary.

Warunki w jakich yjemy napominaj nas, abymy si wcale nie dziwili


ani istniejcym herezjom, zostay bowiem przepowiedziane ani te, e
podwaaj wiar u niektrych po to bowiem istniej, by wiara wystawiona na
prb, znalaza umocnienie (2). Gupio przeto i bezmylnie gorszy si wielu tym
faktem, e herezje maj tak wielk moc. Gdyby jej nie miay, nie istniayby w
ogle. Jeli co z przeznaczenia istnieje, posiada swj cel i ten wanie cel jest
rwnie przyczyn tego wszystkiego co jest i usprawiedliwia, e nie moe nie
istnie.

ROZDZIA II.
Analogia midzy gorczk i herezjami. Nie naley dziwi si istnieniu herezji: ich sia
wywodzi si ze saboci ludzkiej wiary. Nie ma w nich prawdy. Porwnanie z
zapanikami i gladiatorami.

Nie dziwimy si przecie, ani, e istnieje gorczka, ktra wrd innych


miertelnych i bolesnych chorb niszczy czowieka, ani wanie, e niszczy, bo
po to wanie istnieje. A dalej, jeli obawiamy si herezji powstaych dla
osabienia, czy zupenego zniszczenia wiary, to powinnimy si najpierw lka
tego, e wanie po to istniej. Bo jeli faktycznie to sprawiaj, musz wic
istnie. Boimy si jednak gorczki, bo jak wiadomo jest czym zym tak w
przyczynie jak i w skutkach. I nie podziwiamy jej, lecz w miar naszej
moliwoci strzeemy si przed ni, poniewa ju jej istnienia nie potrafimy
usun. Herezje za, ktre nios wieczn mier i ogie piekielny, wol
niektrzy podziwia, i potrafi to sprawia, ni stara si aby tego nie
dokonyway majc moliwoci nie dopuci do ich zaistnienia. Herezje zreszt
nie byyby tak grone, gdyby zaprzestano si dziwi ich skutecznoci!
Albowiem wywouj zdziwienie albo dlatego, e gorsz, albo e wywoay

11
zgorszenie, dlatego budz podziw; bo zdziwienie to wydaje si wynika z
interpretacji, e ich skuteczno pochodzi z jakiej prawdy (3). Oczywicie to
wydaje si dziwnym, e zo posiada takie niespoyte siy, gdyby nie byo
prawd, e herezje uzewntrzniaj sw potg tylko w stosunku do tych, ktrzy
sabo wierz. W walce zapanikw i gladiatorw, czsto kto odnosi zwycistwo
nie dlatego, e jest silny i nie moe walki przegra, lecz poniewa ten co
przegra by zupenie bezsilny. Zreszt ten co wygrywa, zwykle pniej
przegrywa z powodu mocniejszego zwycizcy. Podobnie herezje. Ciesz si
swym powodzeniem dziki sabej wierze u niektrych, nic natomiast nie znacz
w stosunku do ludzi mocno i szczerze wierzcych.

ROZDZIA III.
Sabi ludzie padaj atwym upem herezji, ktra czerpie si z oglnej uomnoci rodzaju
ludzkiego. Wybitni ludzie odpadali od wiary; Saul, Dawid, Salomon. Stao Chrystusa.

Zwykle bowiem tak bywa, e wanie ci podziwiajcy staczaj si w ruin


z powodu pewnych osb pozyskanych dla herezji. Pytaj si przy tym ze
zdziwieniem: dlaczego ten lub tamten, tak pobony, tak mdry i tyle dobra
przynoszc w Kociele, przeszli na stron heretykw? Kto si w ten sposb
pyta, sam sobie rwnie odpowiada: owi, ktrych potrafiy herezje zmieni, nie
byli ani mdrzy, ani wierni, ani te poyteczni dla Kocioa. Wanie to
uwaam, za godne podziwu, dlaczego ci, po wyprbowaniu swojej wiary,
odpadaj od Kocioa? Saul growa nad innymi dobroci, upada pniej pod
wpywem zazdroci (4). Dawid, dobry czowiek "wedug serca Pana", dopuci
si cudzostwa i morderstwa (5). Salomon obdarowany przez Pana wszelk
ask i mdroci, przez kobiety daje si wcign w bawochwalstwo (6).
Jedynie Syn Boy pozosta bez monoci grzechu. C wic w tym dziwnego,
e jaki tam biskup, diakon, wdowa, dziewica, nauczyciel, czy nawet mczennik
odpada od reguy wiary? (7) Czy z tego powodu herezje mog uchodzi za
goszce prawd? Czy osoby potwierdzaj wiar, czy wiara osoby? Nikt nie jest
mdrzejszy od wierzcego, nikt nie jest wikszy od chrzecijanina, nikt za nie
moe by chrzecijaninem, jeli nie wytrwa w wierze a do koca ycia. Ty za
czowiecze osdzasz kadego z zewntrz; sdzisz na podstawie tego co widzisz,
widzisz za tak daleko, jak ci wzrok na to pozwala. "Oczy natomiast Pana,
powiada, s wysoko". Czowiek patrzy na twarz, Pan za na serce (8) i dlatego
"Bg poznaje swoich, szczepienie, ktre nie szczepi Ojciec, wykorzenione
bdzie" (9). Z pierwszych oznajmia rzeczy ostateczne. Trzyma bowiem w rku

12
wiejado dla oczyszczenia swego klepiska (10). Niech wic odlatuj jeli tego
pragn plewy sabej wiary, pod wpywem lekkiego podmuchu pokus, a przez to
tym czyciejsze zgromadzi si ziarno w "spichlerzu" Pana. A czy od samego
Pana nie odchodzio wielu zgorszonych? Inni z tego faktu nie wycigali
wniosku, e rwnie naley Go porzuci. Ci wiedzieli, e On jest Sowem ycia,
e od Boga pochodzi i dlatego wytrwali przy Nim a do koca, chocia dawa
im okazj odejcia, gdyby tylko chcieli z niej skorzysta (11). Niewielkie to ma
znaczenie, e Apostoa opucili tacy, jak: Figelus i Hermogenes (12), Filet i
Hymeneusz (13), sam przecie zdrajca pochodzi z grona Apostow. Dziwimy
si, e wielu opuszcza Jego Koci. Czy to nie udowadnia, e jestemy
chrzecijanami, skoro cierpimy opuszczenie na wzr Chrystusa? "Od nas wyszli,
powiada, ale nie byli naszymi, bo jeli byliby naszymi, z nami pozostaliby" (14).

ROZDZIA IV.
Ostrzeenia przed herezj przekazane nam w Nowym Testamencie. Rnorodne cytaty
wskazujce moliwo popadnicia w herezj.

Czy nie powinnimy si gbiej zastanowi nad sowami samego Pana i


pismami apostolskimi, ktrzy ju z gry przepowiedzieli herezje i polecili nam
ich unika? Czy nie powinnimy przesta si gorszy istnieniem herezji i dziwi
si ich szkodliwym skutkom, z powodu ktrych powinnimy ich unika? (15) Pan
przecie poucza, e przyjdzie wiele drapienych wilkw w owczej skrze (16).
Czyme s te owcze skry, jeli nie zewntrzn tylko nazw chrzecijastwa?
Kim s te wilki drapiene, jeli nie przewrotne myli i usposobienia ukrywane
wewntrz, celem niepokojenia trzody Chrystusowej? Kim s ci pseudoprorocy,
jeli nie faszywi kaznodzieje? Kim s ci pseudoapostoowie, jeli nie gosiciele
sfaszowanej ewangelii? Kim s ci obecni i przyszli antychryci, jeli nie
wrogowie Chrystusa? Tym wszystkim stay si herezje, a przez swe przewrotne
nauki nie mniej grone dla Kocioa ni sam antychryst przez swe
przeladowania, z t jednak rnic, e przeladowania rodz rwnie
mczennikw, herezje za wycznie apostatw. Musiay wic przyj herezje,
ktre miay wykaza, kto z nas potrafi przetrwa prb. Dla jednych t prb
jest wytrwanie w przeladowaniu, dla drugich za ustrzeenie si od
bdnowierstwa. Nie ulega wtpliwoci, e ci nie wyszli cao z prby, ktrzy
wiar zamienili na herezje i opacznie wytumaczyli sobie inne sowa Apostoa:
"wszystko zbadajcie, dobro za zatrzymajcie" (17). Zdarza si bowiem, e
wszystko bdnie si bada i w konsekwencji wybiera si zo.

13
ROZDZIA V.
Herezja, podobnie jak schizma i wanie zganione przez w. Pawa, ktry mwi o
nieodzownoci herezji, nie jako o jakim dobru lecz, z woli Boej, zbawiennej prbie dla
wywiczenia i wyprbowania wiary chrzecijan.

Dalej, jeli karci rozdwojenia i schizmy (18), ktre bez wtpienia s czym
zym, w ich orbit wcza rwnie i herezje, a przez zaliczenie ich do za,
opowiada si rwnie za tym, e s one zem i to tym wikszym, e jak wyznaje
uwierzy w schizmy i rozamy, poniewa wie, e i herezje musz istnie (19).
Wykaza wic, e przez wzgld na wiksze zo, atwo uwierzy w mniejsze.
Oczywist jest bowiem rzecz, e nie dlatego uwierzy w zo, e herezje
traktowa jako dobro, lecz by zwrci uwag, e nie naley si dziwi take
pokusom jeszcze gorszego stopnia, a ktre jego zdaniem, maj za cel ujawni
wyprbowanych, to jest tych, ktrych nie zdoay uwie. Wreszcie, jeli cay
rozdzia zmierza do utrzymania jednoci i powstrzymania podziaw, a jak
wiemy, herezje wcale nie mniej dziel ni schizmy i rozdwojenia, to nie ulega
wtpliwoci, e i herezjom stawia ten sam zarzut co i schizmom, czy
rozdwojeniom. Nie ulega rwnie wtpliwoci, e nie ci s wyprbowani,
ktrzy zczyli si z heretykami, poniewa uczy, e wszyscy powinni jednakowo
i mwi i rozumie, a heretycy spotykaj si z ostrym jego zarzutem, e w ten
sposb nie postpuj.

ROZDZIA VI.
Heretycy sami si potpiaj. Herezja to samowola, podczas gdy wiara to ulego naszej
woli wobec Boskiego autorytetu. Herezja Apellesa.

Nie bd o tym wicej mwi, poniewa w. Pawe na innym miejscu,


konkretnie w licie do Galatw (20), zalicza herezje do grzechw cielesnych.
Tytusowi za poleca, by heretyka wykluczy ze wsplnoty kocielnej ju po
pierwszym upomnieniu, a jako racj takiego postpowania podaje, e jest to
czowiek przewrotny i grzeszny, wydajcy niejako sam na siebie wyrok
potpienia (21). Zreszt prawie w kadym licie, Aposto przestrzegajc przed
faszywymi naukami, potpia herezje, jako twory faszywych nauk. Nazwa
herezja pochodzi z jzyka greckiego (22) i oznacza samowolne wybieranie. Tak
wanie postpuje kady twrca lub zwolennik herezji. Dlatego te powiada, e

14
heretyk wydaje sam na siebie wyrok potpienia, poniewa wybiera to, przez co
si potpia. Nam za absolutnie nie wolno wprowadza tego, co nam si podoba,
ani te przyjmowa tego, co kto inny wedug wasnej woli wprowadzi. Dla nas
jedynymi nauczycielami s Apostoowie Pascy, ktrzy te nie gosili co im si
podobao, ale przekazali wiernie narodom nauk otrzyman od Chrystusa.
Dlatego, nawet gdyby anio z nieba gosi jak inn ewangeli, zostaby przez
nas wyklty. Przewidzia to ju dawno Duch wity, e kiedy w pewnej
dziewicy imieniem Filumene, zamieszka anio-uwodziciel, ktry przybrawszy
posta anioa wiatoci, skoni swymi znakami i cudami Apellesa do
wprowadzenia nowej herezji (23).

ROZDZIA VII.
Pogaska filozofia rdem herezji. Zwizek midzy odchyleniami od wiary
chrzecijaskiej i starymi systemami pogaskiej filozofii.

Te wanie nauki, to wymysy ludzi i demonw, obliczone na echtanie


uszw suchaczy; to pody mdroci wiatowej, ktr Pan gupstwem nazywa, a
sam gupot tego wiata wybiera ku zawstydzeniu samej filozofii. Ona bowiem
jest matk mdroci wiatowej, zuchwa tumaczk natury i planw Boskich.
Filozofia bowiem jest rdem wszystkich herezji (24). Z niej platonik Walentyn,
wysnu nauk o eonach nie wiem tylko czy o niekoczcych si formach i o
trychotomii czowieka (25); z niej zwolennik stoicyzmu Marcjon zaczerpn
nauk o lepszym Bogu, bo pozostajcym w wiecznym spokoju (26). Nie inaczej
reszta heretykw: ci, ktrzy twierdz, e dusza ludzka jest miertelna,
powtarzaj tylko nauk Epikura (27); ci, ktrzy zaprzeczaj zmartwychwstania
cia, odtwarzaj tylko pogld wszystkich szk filozoficznych (28); ci, ktrzy
materi rwnaj z Bogiem, naladuj tylko Zenona (29); ci wreszcie, ktrzy
wyobraaj sobie Boga jako ogie, odtwarzaj tylko pogld Heraklita (30).
Powtarza si wic u heretykw te same problemy, te same wywody co i u
filozofw. Std rwnie pytanie: skd i dlaczego zo? Skd i w jaki sposb
powsta czowiek? Skd Bg? pytanie, ktre ostatnio postawi Walentyn, by
da odpowied, e z wymysu "Enthymesis" i "Ektroma" (31). Biedny
Arystotelesie! Ty to wymyli dialektyk dla heretykw, t mistrzyni zarwno
w budowaniu jak i w burzeniu, gitk w zdaniach, zdoln wymusi kady
wniosek, stanowcz w dowodzeniu, niestrudzon w ktniach, uciliw nawet
dla samej siebie, mwic o wszystkim w ten sposb, by nic nie powiedzie.
Ona jest rdem wszystkich owych bajek i niekoczcych si acuchw

15
genealogicznych, owych bezpodnych wywodw i pustej gadaniny,
rozszerzajcej si jak rak, przed czym przestrzega nas Aposto, kadc
szczeglny nacisk na unikanie filozofii, piszc wyranie w licie do Kolosan:
"Uwaajcie, by was kto nie oszuka przez filozofi i pustym gadaniem, opartym
na ludzkiej tradycji" (32) a nie na natchnieniu Ducha witego. Przebywajc
przez pewien czas w Atenach i obcujc z jej mieszkacami, pozna on dobrze
ca t mdro ludzk, naladowczyni prawdy i zarazem jej faszerk, ktra
sama rozpada si na szereg rnorodnych sekt, zwalczajcych si wzajemnie.
C jednak maj wsplnego Ateny z Jerozolim? Koci z Akademi?
Heretycy z chrzecijanami? (33) Nasza nauka zrodzia si w portyku Salomona,
ktry twierdzi, e Boga naley szuka w prostocie serca. Niech o tym pamitaj
ci, ktrzy gosz jakie stoickie, platoskie czy dialektyczne chrzecijastwo. Po
Chrystusie Jezusie nie potrzebujemy ju adnych bada, a po Jego Ewangelii
adnych docieka! Skoro wierzymy, to nie yczymy sobie poza wiar niczego
wicej. Bo to jest najwaniejsze, e wierzymy i nie ma ju niczego wicej, w co
bymy ponadto wierzy powinni.

ROZDZIA VIII.
Chrystusowe sowa: szukajcie a znajdziecie, nie usprawiedliwiaj heretyckich odchyle
od wiary. Wszystkie sowa Chrystusa wypowiedziane do ydw mamy traktowa w
istocie nie jak konkretne nakazy dla nas, lecz jako reguy postpowania.

Przechodz przeto do tego punktu, ktrym i nasi usprawiedliwiaj swj


gd dociekliwoci, a heretycy staraj si przekona o wanoci obowizku
sumiennego poszukiwania prawdy. Powiadaj, e jest napisane: "szukajcie a
znajdziecie" (34). Rozwamy wic najpierw, kiedy to Pan powiedzia. Moim
zdaniem na pocztku swego nauczania. Wtedy wanie, kiedy jeszcze wszyscy
wtpili, czy On jest Chrystusem. Kiedy jeszcze Piotr nie wyzna, e On jest
Synem Boym, gdy Jan nie by jeszcze pewny, e On ju przeszed (35). Wtedy
ta wypowied miaa sens: "szukajcie a znajdziecie", bo jeszcze nie by znany,
dlatego naleao szuka. Nakaz ten mia szczeglne znaczenie, odnonie ydw.
Do nich bowiem skierowa ca swoj mow oskarajc, poniewa ci wiedzieli,
gdzie mogliby znale Chrystusa. "Maj, powiada, Mojesza i Eliasza" (36), to
znaczy prawo i prorokw zapowiadajcych Chrystusa. Na innym miejscu mwi
otwarcie: "badajcie Pisma wite, w nich bowiem widzicie zbawienie, one
mwi o mnie" (37). Oczywist jest rzecz, e i nastpne sowa: "pukajcie a
otworz wam" (38), odnosz si do ydw. ydzi bowiem kiedy naleeli do

16
Boga, nastpnie przez grzechy swoje odeszli daleko od Boga. Narody za
pogaskie nigdy nie byy z Bogiem; co najwyej "jako krople z wiadra i proch z
klepiska" (39), ale zawsze poza domem. Jeli kto zawsze poza domem, jak moe
puka tam, gdzie nigdy nie by? Czy zna bram, za ktr nigdy nie by i nigdy
std nie zosta wyrzucony? Czy nie ten bdzie puka, kto zna bram, by w
domu, tylko zosta z niego wyrzucony? Rwnie "procie a otrzymacie" (40) s
zrozumiae dla tego, kto wie, do kogo naley si zwrci z prob, kto co
przyrzek, mianowicie Bg Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. Narody bowiem
pogaskie wcale nie znay tej obietnicy. Dlatego wanie przemawia do Izraela:
"jestem posany do owiec, ktre zginy z domu Izraela" (41). Jeszcze wwczas
nie rzuca chleba ze stou synowskiego psom, jeszcze wwczas nie poleca i
do narodw pogaskich (42). Oczywicie, e pniej poleci naucza i chrzci
narody pogaskie i wkrtce otrzymay Ducha witego Pocieszyciela, ktry im
oznajmi ca prawd. Tak te si stao. A jeli wemiemy pod uwag fakt, e
wyznaczeni nauczyciele na Apostow dla goszenia Ewangelii narodom
pogaskim sami otrzymali nauczyciela Ducha witego, Pocieszyciela,
wwczas tym bardziej staje si oczywiste, e sowa: "szukajcie a znajdziecie"
nie do nas si odnosz. Do nas miaa dotrze nauka tylko przez Apostow, a
Apostoowie j otrzymali przez Ducha witego. Wszystkie wprawdzie sowa
Pana dotycz wszystkich, lecz do nas przeszy one przez uszy ydw, i wiele z
nich byo skierowanych do konkretnych osb i dlatego s one dla nas pewnego
rodzaju nie napomnieniem lecz tylko przykadem.

ROZDZIA IX.
Poszukiwania po tym jak definitywne prawdy zostay nam przedoone. Gdy je
odkrylimy, powinnimy na tym poprzesta.

Lecz spontanicznie rezygnuj z zajmowanej pozycji (43); przyjmijmy


nawet, e wszystkim powiedziano: "szukajcie a znajdziecie", to jednak z tych
sw naley wydoby sens zgodnie z zasadami interpretacji. Proponuj wic
naczeln zasad interpretacji: Chrystus ustanowi jedn, pewn nauk, w ktr
narody powinny bezwzgldnie wierzy. Dlatego te powinny jej szuka, aby
skoro j znajd, uwierzyy. Sowa bowiem Pisma w. wcale nie s tak
dwuznaczne i tak niewyrane w swej treci, aby naleao interpretowa tylko
sowa, nie wnikajc w ich tre (44). Jednej za i pewnej nauki nie mona szuka
w nieskoczono. Naley szuka tak dugo, dopki si nie znajdzie. Skoro

17
znalaze, masz obowizek uwierzy i o nic wicej si nie stara, jak tylko strzec
tego w co uwierzye. Tak dalej wierzc, nie potrzebujesz poszukiwa nowej
nauki. Bo przecie ju znalaze i ju uwierzye w to, co ci przekaza Chrystus.
Chrystus nie poleca ci nic innego poszukiwa nad to, co sam naucza. Jeli za
kto o tym wtpi, niech si upewni, e my posiadamy to, czego Chrystus
naucza, tymczasem uprzedzajc argumentacj, upominam niektrych z
naszych, by przestali szuka tego, w co ju uwierzyli, bo to jest wanie to,
czego szuka powinni, by wreszcie sw: "szukajcie a znajdziecie" nie
interpretowa opacznie.

ROZDZIA X.
Ten odnis zwycistwo w poszukiwaniu ostatecznej prawdy, kto uwierzy. Heretyckie
umysy zawsze poddaj pod prn dyskusj wiele kwestii, ale nie mamy bezustannie
poszukiwa.

Caa moja argumentacja powyszego twierdzenia skada si z trzech


czonw: z treci, czasu i miary. Z treci aby rozway, co masz poszukiwa;
z czasu kiedy masz szuka; z miary za dokd masz szuka. A zatem naley
szuka, czego Chrystus naucza i tak dugo, dopki nie znajdziesz. Znalaze za
wtedy, gdy uwierzye. Bo inaczej nie uwierzyby, gdyby nie znalaz i nie
szukaby, gdyby nie wiedzia, e znajdziesz. W tym celu przecie szukasz,
aby znalaz i w tym celu znajdujesz aby uwierzy. W ten sposb wiar
kadziesz kres caemu procesowi poszukiwania i znajdywania. Koniec zatem
poszukiwania ustala jego skutek wiara. T to granic twego poszukiwania
ustanowi sam Pan, nie chcc, aby wierzy w co innego, ni sam naucza, a
std, by nie szuka bez koca. Zreszt jeli o tyle szuka powinnimy, o ile
znale moemy, i jeli inni gosz nauki rwnie o wielkim znaczeniu, to
wwczas cigle szuka bdziemy a nigdy nie uwierzymy (45). Gdzie wic
bdzie koniec szukania? Gdzie pocztek wiary? Gdzie kryterium znalezienia?
Czy u Marcjona? Przecie i Walentyn proponuje: "szukajcie a znajdziecie". U
Walentyna? Ale i Apelles tym samym zdaniem mnie atakuje (46). I Ebion (47) i
Szymon (48) i inni heretycy rzucaj mi na przynt te same sowa. Nigdy wic
nie bd mia pewnoci, nigdzie i nigdy nie zdobd tego, czego Chrystus
naucza, czego naley szuka i w co wierzy, bo wszdzie sysz sowa:
"szukajcie a znajdziecie".

18
ROZDZIA XI.
Po tym, jak uwierzylimy, poszukiwania powinny usta; w przeciwnym razie musi si to
skoczy zaprzeczeniem tego, w co uwierzylimy. Nie ma adnego innego przedmiotu
podanego nam do wierzenia.

Bezkarnie bdzi ten, kto nie grzeszy, chocia i bdzenie jest win;
bezkarnie, powiadam bka si ten, kto z niczego nie rezygnuje. A przecie jeli
w to uwierzyem, w co powinienem i sdz, e ponownie musz szuka czego
nowego, to spodziewam si oczywicie, e to nowe musz odnale. Lecz w
adnym wypadku nie spodziewabym si, e to odnajd, chyba e dotychczas
nie uwierzyem, lub w pewnym momencie przestaem wierzy, a tylko
stwarzaem pozory wiary. W ten sposb rezygnujc z mojej wiary, wyparem si
jej. Chc jeszcze raz podkreli: nikt nie szuka jak tylko ten, kto albo nic nie
posiada, albo co zgubi. Owa staruszka zgubia jedn z dziesiciu drachm; gdy
jednak znalaza, przestaa szuka (49). Ssiadowi brako chleba i dlatego puka;
gdy mu otworzono i chleb otrzyma, przesta puka (50). Wdowa, gdy j
niedopuszczono do sdziego, dugo prosia o wysuchanie, gdy wysuchano
przestaa prosi (51). A zatem jest koniec i szukania i pukania i proszenia.
Powiada zreszt: "kto prosi, otrzyma, kto puka, otworz mu, kto szuka,
znajdzie" (52). Kto zawsze szuka a nie znajduje, niech si zastanowi, bo
widocznie tam szuka, gdzie znale nie mona. Kto zawsze puka a nigdy mu nie
otwieraj, niech si zastanowi, bo widocznie tam puka gdzie nie ma nikogo. Kto
zawsze prosi a nigdy nie jest wysuchany, niech si zastanowi, bo widocznie
tego prosi, kto w ogle nie sucha.

ROZDZIA XII.
Waciwe poszukiwanie Boskiej wiedzy, ktre nigdy nie jest niestosowne albo przesadne,
pozostaje zawsze w granicach reguy wiary.

A jeli ju mamy stale i zawsze szuka, to gdzie naley szuka? Czy moe
u heretykw, do ktrych nie powinnimy si zblia, u ktrych dla nas wszystko
jest obce, przeciwne naszej wierze? Czy moe si spodziewa suga pokarmu od
obcego, e nie powiem wroga pana swego? Czy onierz, ktry nie jest jawnym
uciekinierem, zbiegiem czy buntownikiem, pobiera wynagrodzenie i od od
krlw niesprzymierzonych, e nie powiem nieprzyjacielskich? Przecie i owa
staruszka w domu swoim szukaa drachmy, take ten, ktremu brako chleba,
puka do drzwi swego ssiada, a i wdowa prosia o wysuchanie wprawdzie

19
surowego sdziego, ale nie wroga. Nikt nie moe si budowa tym samym,
czym zostaje doprowadzony do ruiny, nikt nie moe by owiecony przez tego,
kto wprowadza w ciemnoci. Szukajmy wic wrd nas, u naszych i tego co jest
nasze. Szukajmy tego, co z zachowaniem reguy wiary, moe by jeszcze
przedmiotem poszukiwania.

ROZDZIA XIII.
Streszczenie Credo, czyli reguy wiary. Ludzie wierzcy nigdy nie poddawali go w
wtpliwo. Heretycy pobudzaj i utrwalaj myl niezalen od Chrystusowego
nauczania.

Wiara za nasza ujta jest w pewn regu i jej to wanie zamierzamy na


tym miejscu broni. Wyznajemy wic to, w co wierzymy, mianowicie: e jeden
jest tylko Bg, Stwrca wiata, ktry wszystko z niczego do bytu powoa za
porednictwem Sowa, jakie najpierw z siebie wyoni. Sowo to, Synem Boym
nazwane, w rozmaity sposb ukazywao si, jako Bg patriarchom i
przemawiao zawsze przez prorokw, na koniec za z Ducha witego i mocy
Boga Ojca zstpio na dziewic Maryj, w Jej onie stao si ciaem i zrodzio
si z Niej jako Jezus Chrystus. Nastpnie w Chrystus ogosi nowe prawo i
now obietnic krlestwa niebieskiego; czyni cuda, zosta ukrzyowany,
zmartwychwsta trzeciego dnia, wstpi do nieba i siedzi po prawicy Ojca. W
swoim zastpstwie zesa Moc Ducha witego jako przewodnika wierzcych.
Przyjdzie kiedy w chwale, aby przyj witych do uczestnictwa w yciu
wiecznym i obietnicach nieba, zych za skaza na kar ognia wiecznego, po
wskrzeszeniu tak jednych jak i drugich w ich dawnym ciele. Ta wanie regua
wiary ustanowiona, jak to udowodnimy, przez Chrystusa nie podlega dla nas
adnej dyskusji, poza t, ktr wszczynaj herezje i z ktrej rodz si heretycy.

ROZDZIA XIV.
Ciekawo nie powinna siga poza regu wiary. Niespokojna ciekawo, cech herezji.

Gdy dopiero trzymasz si wiernie tej reguy w jej ustanowionym


porzdku, moesz sobie dalej bada i szuka ile chcesz, zaspokajajc sw
ciekawo, zwaszcza jeli ci si wydaje, e co dwuznacznie, lub nie do jasno
zostao wyraone. Do pomocy bdziesz mia zawsze ktrego ze wspbraci,
ktry jest nauczycielem obdarzonym ask wiedzy, lub te jakiego specjalist w
tym wzgldzie, lub te wreszcie podobnie do ciebie badajcego, tylko bardziej

20
sumiennie (53). Zreszt czasem lepiej jest nie wiedzie, ni wyuczy si czego
niestosownego. Przecie to co musisz wiedzie ju znasz. Powiedziane jest:
"wiara twoja ci uzdrowia" (54), a wic nie znajomo Pisma w. Wiara jest
zawarta w regule i ma charakter prawa, ktrego zachowanie daje zbawienie.
Natomiast studium Pisma w. pochodzi z pustej ciekawoci i nic wicej nie daje,
prcz tytuu uczonego. Niech wic ciekawo ustpi wierze a sawa zbawieniu,
a ju absolutnie niech sobie nie przeszkadzaj lecz yj w zgodzie. Niewiedza o
tym, co sprzeciwia si regule, jest wszechwiedz.

Ale przyjmijmy nawet, e heretycy nie s wrogami prawdy, e nie mamy


obowizku ich unika, to i tak, jaki poytek odnosimy obcujc z nimi, skoro
przyznaj si otwarcie, e do tej pory szukaj prawdy? Jeli bowiem do tej pory
poszukuj jej, to widocznie dotychczas jeszcze jej nie znaleli, tak, e wszystko
co obecnie uwaaj jako pewne, jest w gruncie rzeczy wtpliwe. Dlatego ty,
ktry tak samo szukasz i na tych patrzysz, ktrzy sami jeszcze poszukuj,
musisz z koniecznoci jako wtpicy z wtpicymi, nieprzekonany z
nieprzekonanymi, lepy ze lepymi wpa do tej samej przepaci (55). Gorzej
jednak, e oni stwarzaj tylko pozory poszukiwania, by nas oszuka
paszczykiem gorliwoci o prawd, a w rzeczywistoci podsuwaj nam wasn
nauk. Skoro tylko znajd przystp do nas, wwczas z miejsca, co przedtem
mwili, e naley zbada, zaczynaj traktowa jako pewnik. Dlatego te w ten
sposb musimy ich zwalcza, by zrozumieli, e wystpujemy nie przeciw
Chrystusowi lecz przeciwko nim. Bo jak dugo szukaj jeszcze, to nie posiadaj,
a jeli nie posiadaj, to jeszcze nie uwierzyli, a jeli jeszcze nie uwierzyli, to nie
s chrzecijanami. Wprawdzie twierdz, e posiadaj prawd i wierz, szukaj
za aby broni wiary. C z tego, skoro zanim jeszcze zaczn obron, ju
zaprzeczaj temu, w co jak mwi na razie nie uwierzyli, gdy dopiero
szukaj. Jeli wic sami siebie nie uwaaj za chrzecijan, to czy bardziej maj
by nimi w naszych oczach? O jakiej wierze mog rozprawia ludzie, ktrzy
zaczynaj od faszu? Jak prawd reprezentuj ci, ktrzy posuguj si
kamstwem? "Ale oni rozprawiaj o Pimie w. i na nie si powouj?". A czy
mona mwi o prawdach wiary bez odwoywania si do Pisma w.?

ROZDZIA XV.
Heretykom nie mona pozwala na dyskutowanie o Pimie witym. Pismo wite, w
rzeczywistoci, do nich nie naley.

Doszlimy do wanego punktu naszej rozprawy. Dotychczasowe nasze


wywody miay na celu tylko przygotowanie materiau do walki o to, na co
21
przede wszystkim powouj si nasi przeciwnicy. Zasaniaj si Pismem w. i t
wanie swoj bezczelnoci wywieraj na wielu wielkie wraenie. W ten
bowiem sposb odporniejszych doprowadzaj do cakowitego zmczenia,
sabszych uwodz, niezdecydowanym za wtaczaj rnego rodzaju
wtpliwoci. Dlatego zdecydowanie gosimy zasad, by nie dopuszcza ich w
ogle do dyskusji na tematy biblijne. Bo skoro w niej tkwi ich sia, o ile
rzeczywicie j mog posiada, to przede wszystkim naley rozway, kto
waciwie jest prawowitym wacicielem Pisma w.? W ten sposb zamknie si
do dostp temu, kto nie posiada pod tym wzgldem adnego prawa.

ROZDZIA XVI.
Apostolska sankcja odnoszca si do zakazania heretykom uywania Pisma witego.
Wedug Apostoa, z heretykami nie naley dyskutowa, lecz ich upomina.

Moe si komu wydawa, e takie stanowisko zajmuj dlatego, e nie


mam przekonania do wasnych si, lub te pragn przerzuci walk na inny
teren. W rzeczywistoci jednak skania mnie do tego nasza wiara, domagajca
si posuszestwa wobec Apostoa, ktry zabrania wszelkich dyskusji,
interesowania si nowinkami, a heretyka nakazuje unika nie po dyskusji, ale
ju po jednorazowym upomnieniu. Do tego stopnia zakaza dyskusji, e nawet
jednorazowe upomnienie traktuje ju jako okazj do spotkania si z heretykami.
A postpuje w ten sposb dlatego, e po pierwsze heretyk nie jest
chrzecijaninem, wobec ktrego nie stosuje si chrzecijaski zwyczaj
kilkakrotnego karcenia przy dwch lub trzech wiadkach. Naley go tylko
upomnie, bo dyskutowa z nim nie wolno (56). A po drugie, dyskusja z
heretykiem na tematy biblijne i tak do niczego nie doprowadzi, jak tylko do blu
odka lub zawrotu gowy.

ROZDZIA XVII.
Heretycy, w rzeczywistoci, nie uywaj, a tylko naduywaj, Pisma witego. Midzy
nimi a wami nie istnieje adna wsplna paszczyzna.

Heretycy bowiem albo nie przyjmuj pewnych ksig biblijnych, albo jeli
przyjmuj wszystkie, to znieksztacaj je samowolnymi dodatkami lub
opuszczeniami stosownie do ich zaoe doktrynalnych, albo wreszcie gdy
przyjmuj je w caoci, interpretuj ich tekst w niewaciwy sposb. Prawdzie

22
za tak samo sprzeciwia si wypaczony sens jak i sfaszowanie tekstu. Ludzie z
nieuzasadnionymi uprzedzeniami, z koniecznoci nie chc uzna tego, co
mogoby ich zwyciy. Dlatego uporczywie obstaj przy tym, co sobie bdnie
wywnioskowali, i co im si udao wyowi z wieloznacznych wyrae. C
wic osigniesz najwytrawniejszy biblisto, jeli twoi przeciwnicy zaprzecz
temu, czego ty bronisz, lub przeciwnie, bd broni tego, czemu ty zaprzeczysz?
Wprawdzie te i nic nie stracisz, prcz moe gosu zuytego przy dyspucie; nic
te nie zyskasz, prcz wylania troch ci syszc blunierstwa.

ROZDZIA XVIII.
Z wszelkiej dyskusji nad Pismem witym wynika dla ludzi sabej wiary wielkie zo.
Nigdy nie skutkuje to przekonaniem heretyka.

Heretyk za, obojtnie kim on jest dla ktrego podejmujesz szermierk


na tematy biblijne, chcc go uwolni od wtpliwoci a utwierdzi w wierze, czy
na pewno wejdzie na drog prawdy, czy raczej nie herezji? Bo by moe, e
widzc bezskuteczno twej argumentacji, poniewa strona przeciwna
znajdowaa si w pooeniu nie gorszym od twojego, w rwnym stopniu
jednemu przeczc, drugiego bronic, wstrznity tym faktem odejdzie po walce
jeszcze bardziej niepewny, nie wiedzc kogo waciwie posdza o herezj.
Przecie heretycy wszystko mog obrci przeciwko nam. Mog twierdzi, e
oni broni prawdy, my natomiast znieksztacamy Pismo w., bdnie je
interpretujemy.

ROZDZIA XIX.
W dyskusji o herezji, nie naley si odwoywa do Pisma witego. Pismo wite naley
tylko do tych, ktrzy przestrzegaj reguy wiary.

Dlatego wic nie na Pismo w. trzeba si powoywa, ani te tu


ustanawia terenu walki, bo na tym miejscu albo w ogle nie bdzie
zwycistwa, albo bdzie poowiczne, a w kadym razie niepewne. Zreszt, jeli
nawet walka na terenie biblijnym nie zakoczyaby si stwierdzeniem, e obie
strony walczce znajduj si w jednakowym pooeniu, to i tak logika wymaga
przede wszystkim odpowiedzi na pytanie, a ktre nas teraz bardzo interesuje:
Kto w ogle zasuguje na wiar, czyj wasnoci jest Pismo w., kto, przez
kogo, kiedy i komu przekaza t nauk, dziki ktrej ludzie staj si

23
chrzecijanami? Gdzie si bowiem okae, e jest prawdziwa nauka, i wiara
chrzecijaska, tam bdzie rwnie prawdziwe Pismo w., prawdziwa jego
interpretacja i w ogle caa tradycja chrzecijaska.

ROZDZIA XX.
Chrystus jako pierwszy przekaza wiar. Apostoowie bdcy jej depozytariuszami
rozprzestrzenili j zakadajc kocioy. A zatem, wiara ta jest apostolska, gdy wywodzi
si poprzez apostolskie kocioy od Apostow.

Niech wic tymczasem Pan nasz Jezus Chrystus raczy odpowiedzie: kim
jest, jakiego Boga Synem, z jakiej materii i czowiek i Bg, czyjej wiary
prawodawc, jakiej nagrody Porczycielem. Ot sam podczas swego pobytu na
ziemi okreli, kim faktycznie jest, kim by niegdy, jak wol Ojca peni, czego
domaga si od czowieka. Oznajmi to zarwno publicznie, wobec caego ludu,
jak i poufnie, wobec swych uczniw, spord ktrych dwunastu
najwybitniejszych skupi wok siebie i przeznaczy ich na nauczycieli narodw.
Gdy za po zmartwychwstaniu odchodzi do Ojca, poleci jedenastu z nich
jeden bowiem z nich odpad i i naucza narody chrzczc je w imi Ojca i
Syna i Ducha witego. Zaraz te Apostoowie, to jest posacy, opierajc si na
powadze proroctwa zawartego w psalmie Dawidowym, przyjli drog losowania
Macieja, na miejsce dwunastego Judasza, otrzymali obiecan im moc Ducha
witego, uzdalniajc ich do czynienia cudw i przemawiania; zaczli najpierw
w Judei dawa wiadectwo wierze w Jezusa Chrystusa, organizowa
spoecznoci kocielne, a nastpnie rozeszli si po caym wczesnym wiecie i
rozpowszechniali t sam nauk wiary midzy narodami. A dalej pozakadali w
poszczeglnych miastach rwnie kocioy, od ktrych wszystkie inne przyjy
nasiona wiary oraz ziarna nauki i przejmuj je a po dzie dzisiejszy. W ten
sposb powstay spoecznoci kocielne i w ten sposb wszystkie posiadaj
charakter apostolski, bo s latorolami spoecznoci zaoonych przez
Apostow. Kad bowiem rzecz trzeba ocenia zgodnie z jej pocztkiem.
Zgodnie z t zasad, chocia istnieje wiele rozmaitych kociow, to jednak
jeden jest tylko Koci, zaoony przez Apostow, to jest Koci pierwotny, z
ktrego wszystkie inne bior swj pocztek. Przez ten fakt, wszystkie kocioy
s rwnie pierwotne, i apostolskie, bo wszystkie stanowi jeden tylko Koci.
Tej jednoci dowodzi rwnie: czno wszystkich w pokoju (57), nazywanie si
wzajemnie brami (58), oraz przestrzeganie wizw gocinnoci (59). Tymi

24
trzema prawami nie kieruje inna zasada, jak wanie jedno tej samej nauki,
przekazywanej t sam tradycj.

ROZDZIA XXI.
Caa prawdziwa nauka wywodzi si poprzez Koci od Apostow, ktrej to nauczy ich
Bg przez Chrystusa. Wszelki pogld niezdolny wykaza takiego Boskiego pochodzenia i
apostolskiej Tradycji, jest ipso facto faszywy.

I na tym wanie polega nasza preskrypcja: jeli bowiem Pan Chrystus


Jezus zleci nauczanie Apostoom, to zrozumia jest rzecz, e nie wolno
sucha innych nauczycieli poza ustanowionymi przez Chrystusa. Jest to
uzasadnione, bo z jednej strony nikt nie zna Ojca tylko Syn, oraz ten, komu Syn
objawi (60), a z drugiej strony nie ma dowodu, by Syn udzieli objawienia
komu spoza grona apostolskiego. Tylko Apostow rozesa celem goszenia
nauki objawionej. Czego za nauczali Apostoowie, to znaczy, co im Chrystus
objawi nie mona inaczej wykaza, jak tylko za porednictwem kociow,
ktre sami Apostoowie pozakadali i w ktrych sami nauczali bd to ywym
sowem, bd te pniej przy pomocy listw. To jest rwnie nasza
preskrypcja. Jeli taka jest rzeczywisto, to nie ulega dnej wtpliwoci, e za
prawdziw naley uwaa kad nauk zgodn z nauczaniem kociow
apostolskich, stanowicych macierz i rdo wiary, poniewa zawiera si w tym
nauczaniu to, co kocioy otrzymay od Apostow, Apostoowie od Chrystusa,
a Chrystus od Boga (61). Ale i na odwrt, naley z gry potpi jako kamstwo
wszelk nauk niezgodn z prawd wyznawan przez kocioy oraz goszon
przez Apostow, Chrystusa i Boga. Pozostaje wic wykaza, czy ta nasza
nauka, ktrej regu przytoczylimy powyej, rzeczywicie naley do tradycji
apostolskiej, a si faktu, e wszystkie inne doktryny s wynikiem kamstwa.
Pozostajemy w cisej cznoci z kocioami apostolskimi, czego nie mona
dowie heretykom i to jest nasz istotny argument posiadanej prawdy.

ROZDZIA XXII.
Odparcie prby uniewanienia reguy wiary. Apostoowie bezpiecznymi przekazicielami
prawdy jako od pocztku odpowiednio pouczeni i wierni w jej przekazywaniu.

Lecz poniewa jest to tak mocny argument, e gdybym go wanie teraz


przedstawi, nie miabym ju do czego powraca, pozostawmy go tak, jak
25
bymy jego nie przytoczyli, a tymczasem, po jego oglnym sformuowaniu,
oddajmy gos stronie przeciwnej, ktra sdzi, e potrafi osabi nasz
preskrypcj. Zwykle bowiem twierdz, e Apostoowie nie wszystko poznali,
lub te zalepieni w swym szalestwie, z gry ju interpretuj ci przewrotni, e
wprawdzie wszystko Apostoowie poznali, ale nie wszystko wszystkim
przekazali. W obydwch wypadkach Chrystusowi czyni zarzut, e posa
Apostow albo nieprzygotowanych albo nieszczerych. Czy mona sensownie
twierdzi, e nie znali czego ci, ktrych Pan traktowa jako nierozdzielnych
towarzyszy w swym nauczaniu i yciu, ktrym to czego nie rozumieli,
oddzielnie od innych wyjania; ktrym owiadczy, e im jest dane pozna
tajemnice, ktre lud nie moe poj i ktrych wreszcie da nam jako
nauczycieli? Czy nie pouczy o wszystkim Piotra, nazwanego opok
zaplanowanego Kocioa, ktremu odda klucze krlestwa niebieskiego i
przekaza wadz rozwizywania i zwizywania tak w niebie jak i na ziemi? (62)
Czy nie pouczy o wszystkim i Jana, ktrego najbardziej umiowa; ktremu
pozwoli przytuli si do wasnych piersi i jedynie ktremu wskaza zdrajc
Judasza i ktry wreszcie sta si w Jego miejsce Synem Maryi? (63) Dlaczego
miaby co ukrywa przed nimi, skoro objawi im te swoj chwa i pokaza
Mojesza i Eliasza, a przede wszystkim sprawi, e usyszeli z nieba gos Jego
Ojca? (64) Nie odsun przez to innych Apostow, lecz poniewa na trzech
wiadkach opiera si kade wiadectwo (65). Nie pouczy wic rwnie i tych,
ktrym po zmartwychwstaniu w drodze zechcia wyjania wszystkie ksigi
Pisma w. (66)

Powiedzia wprawdzie kiedy: "Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia,


ale teraz znie nie moecie" (67). Ale zaraz dodaje: "Lecz gdy przyjdzie w
Duch prawdy, nauczy was wszelkiej prawdy". W ten sposb wykaza, e ci znali
"ca prawd", skoro otrzymali obiecanego Ducha prawdy. I rzeczywicie
speni dan obietnic, bo Dzieje Apostolskie wiadcz o zesaniu Ducha
witego na Apostow (68). Oczywicie, e ci ktrzy tej ksigi Pisma w. nie
przyjli, nie mog te uzna, e Duch wity mg zstpi na uczniw
Chrystusa. Z tego te powodu nie mog obroni i Kocioa, bo nie wiedz z
jakich pocztkw ta spoeczno kocielna powstaa. Rzecz tak wielkiej wagi
jest u nich nie posiada tego, czego broni, aby rwnoczenie nie dopuci
innych interpretacji o tym co kamliwie mwi.

26
ROZDZIA XXIII.
Apostoowie nie byli ignorantami. Heretyckie uroszczenia, co do rzekomej
niedoskonaoci w. Piotra, poniewa zosta upomniany przez w. Pawa. w. Piotr nie
zosta upomniany z powodu bdu w nauczaniu.

Celem wic wmwienia, e Apostoowie nie posiadali penej wiedzy,


przytaczaj fakt, e Pawe udzieli nagany Piotrowi i tym, ktrzy z nim byli. Do
tego stopnia odczuwali ten brak wiedzy, jak powiadaj i z tego buduj argument,
e pniej kiedy Pawe wyrniajcy si peni wiedzy boskiej udzieli im
nagany, zmuszeni byli si doksztaca. Moemy i tu odpowiedzie tym, ktrzy
odrzucaj Dzieje Apostolskie: "Najpierw powinnicie wykaza, kim by w
Pawe, kim by zanim zosta Apostoem, w jaki sposb sta si Apostoem".
Bardzo czsto bowiem posuguj si nim w dyskusjach. Nie ma bowiem
koniecznoci wierzy, jeli on sam owiadcza, e sta si z przeladowcy
wyznawcw Chrystusa Apostoem, skoro nawet sam Pan nie dawa o sobie
wiadectwa (69). Lecz niech wierz bez Pisma w. przeciw Pismu w., byleby
tylko udowodnili z tego co przytaczaj, e Pawe upominajc Piotra, inn w
swych zarysach gosi Ewangeli, ni t, ktr gosi Piotr czy inni Apostoowie.
Co wicej, kiedy nawrci si z przeladowcy na gosiciela ewangelii, wwczas
przez braci zosta doprowadzony do braci jako jeden z braci i przez tych do
tych, ktrzy przyjli wiar od Apostow (70). Nastpnie jak sam opowiada, uda
si do Jerozolimy, aby zobaczy Piotra, jako urzdowego i majcego prawo
gosi ewangeli wiary (71). Tutaj wcale by si nie zdziwiono, jeliby ten, ktry
bdc przeladowc, sta si ewangelizatorem, gosi jak inn ewangeli i nie
chwaliliby Pana z tego powodu, e przyby Jego przeciwnik Pawe (72). A jednak
podali mu rk na znak zgody i pojednania i podzielili si obowizkami a nie
rnicami w goszeniu Ewangelii, tak, e nie kady uczy co innego, ale aby
kady przepowiada t sam ewangeli komu innemu, Piotr ydom, Pawe za
narodom pogaskim (73). Zreszt, jeli Piotr zosta zganiony, to tylko dlatego, e
kierujc si wzgldami ludzkimi, raz przebywa z poganami, kiedy indziej za
stroni od nich, by to wic bd postpowania a nie przepowiadania. A wic nie
dlatego, e gosi: inny jest Bg ni Stworzyciel, inny jest Chrystus ni ten
zrodzony z Maryi Dziewicy, inna jest wreszcie nadzieja ni zmartwychwstanie.

27
ROZDZIA XXIV.
Dalszy cig obrony w. Piotra. w. Pawe nie by wyszy od w. Piotra w nauczaniu. Nic,
czego ten pierwszy dostpi w trzecim niebie nie sprawio, e doda co do wiary.
Heretycy chepi si jakoby posiadali jakie sekrety wtedy mu udzielone.

Nie mam w tym korzyci, ale te nie ponosz adnej straty, gdy
podejmuj walk w obronie Apostow. Ale poniewa ci tak bardzo przewrotni
ludzie, stawiaj tak ogromne zarzuty wzgldem wyej wspomnianej nauki, e
czyni j a podejrzan, dlatego bd odpowiada zamiast Piotra. Pawe sam
powiedzia, e sta si wszystkim dla wszystkich, ydem dla ydw, nieydem
dla nieydw, a wszystkim w tym celu, by wszystkich pozyska (74). Owszem,
stosownie do czasu, osb i okolicznoci, ganili niektre rzeczy, jakich sami
rwnie ze wzgldu na czas, osoby i okolicznoci si dopuszczali. Przecie i
Piotr mgby udzieli nagany Pawowi za niekonsekwencj. Zakazywa bowiem
obrzezania, a sam obrzeza Tymoteusza (75). Niech na to zwrc uwag ci,
ktrzy sd wydaj o Apostoach. Dobrze, e Piotr dorwnuje Pawowi w mierci
mczeskiej. A zreszt, jeli Pawe zosta porwany a do trzeciego nieba,
przeniesiony a do raju, gdzie sysza tam wielkie tajemnice, to jednak zdaje si
nie byy one tego rodzaju, by mogy mu dostarczy materiau do innej,
doskonalszej nauki, skoro ich tre nie bya konieczna dla innych (76). Bo nie
wiem, czy tre tego widzenia dotara do cudzej wiadomoci, a jeli dociera, na
co powouje si jaka herezja, to albo Pawa oskara si o win zdrady
tajemnicy, albo te jeszcze kto inny zosta pniej porwany do raju i otrzyma
nakaz ujawnienia tego, o czym Pawe musia milcze. Ale to trzeba udowodni.

ROZDZIA XXV.
Apostoowie nie zataili niczego z depozytu nauki, ktr im Chrystus powierzy. w.
Pawe otwarcie przekaza ca doktryn Tymoteuszowi.

T sam rwnie jest gupot mwi, jak powiedzielimy, e wprawdzie


Apostoowie znali ca prawd ewangeliczn, nie rnili si midzy sob w jej
przepowiadaniu, ale nie chcieli jej wszystkim przekaza. Niektre bowiem
prawdy publicznie i wszystkim gosili, niektre za w tajemnicy i kilku osobom
przekazali. W ten ostatni sposb poucza w. Pawe Tymoteusza, mwic:
"Tymoteuszu, strze przekazanego ci depozytu" (77) lub "strze dobrego
depozytu" (78). Czym jest ten depozyt? Czy tajemnic, ktra zawiera si w innej

28
nauce? Czy moe w tej, o ktrej mwi: "To pouczenie przekazuj ci, synu
Tymoteuszu"? (79) A moe w owym poleceniu, gdy mwi: "polecam ci przed
Bogiem, ktry wszystko oywia i przed Jezusem Chrystusem, ktry przed
Piatem z Pontu, zoy wiadectwo dobrego wyznania, aby zachowa
przykazanie"? (80) Jakie przykazanie i jak nauk? Z kontekstu wynika, e nie
chodzi tu o now nauk, lecz o stanowczo, by nie dopuszcza do
wiadomoci, e jest jaka inna nauka oprcz tej, ktr sysza od niego samego
i sdz, e jawnie: "wobec wielu, powiada, wiadkw" (81). Mniejsza o to, e w
tych wielu wiadkach nie chc widzie Kocioa, wane jest, e nie moe to by
tajemnic co przy wielu wiadkach byo mwione. Ale i to nie moe by
argumentem na korzy jakiej tajemniczej ewangelii, e chcia te prawdy
"wiernym przekaza", "ktrzy byli zdolni j i przyj i innym rwnie
przekaza" (82). Gdy bowiem mwi "te prawdy", ma na myli to, o czym wanie
pisa, gdyby bowiem pisa o innych tajemniczych i nieznanych prawdach,
wwczas powiedziaby nie "te", lecz "owe".

ROZDZIA XXVI.
Apostoowie zawsze gosili caemu Kocioowi ca prawd. adnych ogranicze, ani
niepenego przekazu dla umiowanych przyjaci.

Idc konsekwentnie dalej, jeli komu powierzy sprawowanie ewangelii


to chyba nie chcia, by postpowano w tym wzgldzie przypadkowo i
bezmylnie, ale zgodnie z poleceniem Pana: "Pere nie rzucajcie wieprzom, a
psom tego co wite" (83). Pan przemawia wobec wszystkich, bez podkrelenia
jakiejkolwiek tajemnicy nauki. Sam nawet poleci, by jeli co syszeli na
osobnoci i w ukryciu, gosili to wszystkim i publicznie (84). Sam przypowieci
zapowiedzia, by ani jednego grosza, to znaczy ani jednego Jego sowa nie
pozostawiono w ukryciu bez owocu (85). Sam wreszcie uczy, e zwykle wiecy
nie stawia si pod korcem, ale na wieczniku, by wiecia "wszystkim
mieszkacom domu" (86). Apostoowie te polecenia albo zaniedbali, albo nie
zrozumieli, jeli je nie spenili, bo ukryli cokolwiek ze wiata, to jest z Boego
sowa i nauki Chrystusowej. O ile wiem, nikogo si nie bali, ani siy ydw, ani
te pogan. Zrozumiae wic jest, e jeli nie milczeli w synagogach i miejscach
publicznych, to tym bardziej swobodnie przepowiadali w Kociele. Przecie nie
mogliby nawraca ydw, pozyskiwa pogan, gdyby nie wyjaniali wedug
kolejnoci tego, w co chcieli, aby uwierzyli. Tym bardziej przecie nie mogli ju

29
wierzcym w Kociele ukrywa tego, co nielicznym w tajemnicy polecali. To
prawda, e niektre sprawy omawiali, e tak powiem, wrd domownikw, ale
nie byy to problemy wiary, problemy wprowadzajce jak inn regu wiary,
odmienn i przeciwn tej, ktr wszdzie i publicznie gosili, jakoby inny by
Bg w Kociele, inny na przyjciu gocinnym; jakoby inaczej okrelali istot
Chrystusa publicznie a inaczej poufnie, inn gosili nadziej zmartwychwstania
wszystkim, inn za nielicznym wybracom. Przecie wanie oni zaklinali w
swoich listach, by wszyscy przepowiadali jedn i t sam prawd, by w Kociele
nie byo schizm i rozdwoje, e czy to Pawe czy inni t sam nauk przekazuj.
Dobrze sobie zapamitali: "Mowa wasza niech bdzie: tak-tak, nie-nie",
albowiem: "A co ponadto jest, ode zego jest" (87), to znaczy, by Ewangelii nie
interpretowali w rozmaity sposb.

ROZDZIA XXVII.
Zakadajc, e Apostoowie przekazali ca doktryn prawdy, czy kocioy nie mogy by
niewierne w jej dalszym przekazywaniu? Nie do pomylenia, aby to mogo si wydarzy.

Jeli wic trudno uwierzy, by Apostoowie albo nie znali penej treci
swego przepowiadania, albo nie przekazali wszystkim caego porzdku reguy
wiary, to zbadajmy jeszcze, czy przypadkiem, przyjmujc, e wprawdzie
Apostoowie przepowiadali szczerze i bez adnych zastrzee, kocioy bdnie
inaczej to zrozumiay, ni to podali Apostoowie. Te subtelnoci budzce
wtpliwoci nie s wyssane z palca, poniewa mona je znale u heretykw.
Zreszt, jako dowd wysuwaj kocioy, upomniane przez Apostoa: "O
bezrozumni Galatowie! Kt was oszuka?" (88) i "Bieglicie tak doskonale! Kto
was zatrzyma?" (89). A na samym wstpie: "Dziwi si, e tak szybko
odwrcilicie si od Tego, ktry powoa was do aski, aby przej do innej
ewangelii" (90). Napisano rwnie do Koryntw, e s jeszcze cieleni, e
jeszcze pij mleko, e s nie zdolni do spoywania pokarmu, sdz bowiem e
"co wiedz, a jeszcze nie doszli zrozumienia, jak wiedzie naley" (91). Skoro
powouj si na upomniane kocioy, niech uwierz rwnie, e si poprawiy.
Niech zauwa rwnie i te kocioy, z ktrych wiary, umiejtnoci i sposobu
ycia cieszy si Aposto; za nie dzikuje Bogu, i pozostaj dzisiaj w cznoci
tej samej reguy z tamtymi upomnianymi.

30
ROZDZIA XXVIII.
Jedna tradycja wiary, ktra jest w istocie rzeczy podobna we wszystkich kocioach,
najlepszym dowodem na to, e przekaz by oglnie rzecz biorc prawdziwy i uczciwy.

Przyjmijmy nawet, e wszyscy zbdzili, e i Aposto nielicznym


wiadczy faszyw ewangeli. Ale czyby Duch wity nie zatroszczy si o
aden koci, by go nie przyprowadzi do prawdy? Ten wanie Duch wity,
ktry po to zosta posany przez Chrystusa, po to wyproszony od Ojca, aby sta
si nauczycielem prawdy? (92) Czyby zlekceway swj obowizek w wodarz
Boy, zastpca Chrystusa, dopuszczajc tymczasem, by kocioy inaczej
rozumiay, w co innego wierzyy, ni w to, co sam przez Apostow
przepowiada. Czy w ogle mona pomyle, by tyle i tak wielkie kocioy
zbdziy w jednej wierze? Rnorodne bowiem skutki, nie mog mie jedn
przyczyn, bd doktrynalny kociow musia si rnorodnie zwielokrotni.
Zreszt, co u wielu jest jednym, nie moe by bdem, lecz przekazan
doktryn. Niech si wic kto odway powiedzie, e ci bdzili, ktrzy
przekazywali!

ROZDZIA XXIX.
Prawda nie zawdzicza nic trosce heretykw; funkcjonowaa swobodnie zanim si
pojawili. Starszestwo doktryny Kocioa oznak jego prawdy.

Jakim tam sposobem bdzono. I oczywicie bd panowa tak dugo,


dopki nie pojawili si heretycy! Prawda czekaa na wolno otrzyman z rk
niejakich marcjonitw, walentynian! Tymczasem na prno goszono
ewangeli, na prno wierzono, na prno speniono tyle uczynkw wiary, na
prno tyle cudw, tyle charyzmatw dziaao, na prno tyle czynnoci
kapaskich, tyle posug sprawowanych, wreszcie na prno tylu mczennikw
zostao ukoronowanych. Albo, jeli ju nie na prno i nie na darmo, to jak to
by mogo, by dary Boe wczeniej przyjmowano, i sprawowano je zanim
poznano, od ktrego pochodz Boga? Najpierw chrzecijanie, pniej Chrystus?
Najpierw herezje, pniej prawdziwa doktryna? We wszystkich jednak
rzeczach, prawda wyprzedza obraz, po rzeczy nastpuje podobiestwo. Zreszt
wielk byoby gupot, aby pierwsz nauk uzna za herezj, skoro ta pierwsza
zapowiada herezje, i stwierdza, e naley unika przyszych herezji. Do tej
nauki Kocioa, owszem sama ta nauka pisze do Kocioa: "Jeliby nawet anio z

31
nieba gosi wam inn ewangeli ni t, ktr wam przyniosem, niech bdzie
wyklty" (93).

ROZDZIA XXX.
Relatywna niedawno herezji. Herezja Marcjona. Niektre osobiste fakty z jego ycia.
Herezja Apellesa. Charakter tego czowieka; Filumena; Walentyn; Nigidius i
Hermogenes.

Gdzie by wtedy Marcjon, pontyjski eglarz i ucze stoikw? Gdzie


platoczyk Walentyn? Powszechnie bowiem wiadomo, e wwczas ich jeszcze
nie byo; e prawie za panowania Antonina pobierali pocztkowo nauk wiary
katolickiej, przebywali za episkopatu bogosawionego Eleutera (94) w kociele
rzymskim i to tak dugo, dopki z powodu ustawicznie niepokojcej
dociekliwoci, ktra nawet braciom si nie podobaa, nie zostali dwa razy
wyrzuceni ze spoecznoci kocielnej, Marcjon wprawdzie z dwustu sestercjami,
ktre wnis Kocioowi (95); na koniec za zostali skazani na doywotnie
wygnanie, gdzie rozsiewali trucizn swoich nauk. Po pewnym czasie Marcjon
podda si pokucie i mia odzyska pokj pod warunkiem, e przywrci
Kocioowi tych, ktrych uwid sw nauk (96). mier jednak go zaskoczya.
Potrzeba bowiem, by istniay herezje! Przez to jednak e musz by, herezje nie
s czym dobrym! Wygldaoby to tak, jakby i zo musiao istnie. Pan musia
by wydany, ale biada zdrajcy! Niech nikt w ten sposb nie broni herezji. A gdy
si rozway rd Apellesa, okazuje si, e nie jest on starszy od Marcjona swego
mistrza i nauczyciela. Gdy go kobieta doprowadzia do upadku, porzuci
powcigliwo marcjonick, uda si do Aleksandrii, porzucajc najwitszego
nauczyciela (97). Std po wielu latach znowu powrci niewiele lepszy, poza
tym, e ju nie by marcjonit. Tu zwiza si z inn kobiet, ow osawion
dziewic Filumen, o ktrej wspomnielimy (98). Nastpnie za, ta prostytutka
tak go omotaa, e pod wpywem tak zwanej jej siy wyszej, a zwaszcza
poznania jej samej, napisa "Objawienie" (99). yj jeszcze ci, ktrzy ich dobrze
pamitaj; pozostali take ich uczniowie i nastpcy. Nie mona wic zaprzeczy
ich zbyt pnego pochodzenia. Zreszt mona ich pokona, jak Pan powiedzia
ich wasnymi czynami (100). Jeli bowiem Marcjon oddzieli Nowy Testament od
Starego, to oczywist jest rzecz, e by pniejszy od tego, co rozdzieli, bo
przecie nie mona czego inaczej rozdziela, jak tylko co byo na pocztku
jednoci (101). Jedno przed podziaem i fakt podziau wskazuje na
pniejszego sprawc podziau. Rwnie Walentyn inaczej uczc i bez

32
wtpienia poprawiajc, wskazuje, e jest pniejszy, skoro poprawia to, co
uwaa, e na pocztku byo faszem. Wymieniamy tylko tych, jako najbardziej
wyrniajcych si i znanych faszerzy prawdy. Zreszt i niejaki Nigidius i
Hermogenes (102) i wielu innych yje jeszcze i burzy drogi Paskie. Domagam
si stanowczo, by ci wszyscy wykazali mi, czyj ciesz si powag. Jeli
przepowiadaj innego Boga, to dlaczego posuguj si rzeczami, pismami i
imionami tego Boga, przeciwko ktremu wystpuj? Jeli gosz tego samego
Boga, dlaczego inaczej? Niech udowodni, e s nowymi Apostoami, niech
mwi: Chrystus ponownie zstpi z nieba, ponownie sam naucza, ponownie
zosta ukrzyowany, ponownie umar i ponownie zmartwychwsta. A dalej,
Chrystus w ten sposb powoa Apostow, e nadto da im wadz czynienia
takich cudw, jakie sam dokonywa. Domagam si przeto, aby mi przytoczyli na
dowd swoje cuda, chyba e uznam za najwikszy ich cud fakt, e naladuj
odwrotnie Apostow: tamci wskrzeszali umarych, ci yjcych umiercaj.

ROZDZIA XXXI.
Prawda pierwsza, fasz pniej, jako jej wypaczenie. Przypowie Chrystusa ukazuje
zasiew dobrego ziarna przed bezuytecznym chwastem.

Po tej dygresji niech mi wolno bdzie przej do rozwaania o


pierwszestwie prawdy i nastpstwie kamstwa na podstawie take tej
przypowieci, ktra opowiada, e najpierw Pan zasia dobre ziarno, nastpnie
za nieprzyjaciel diabe posia swoje ziarno faszu, nieprzynoszcej korzyci
dzikiej trawy (103). Doskonale bowiem przedstawia rnic doktryn, poniewa na
innym miejscu ziarno jest obrazem sowa Boego (104). Z samej wic kolejnoci
faktw jasno wynika, e to pochodzi od Pana i jest prawdziwe, co najpierw
zostao przekazane, to za jest obce i faszywe, co pniej zostao wprowadzone.
Jest to trwaa zasada przeciw wszystkim pniejszym herezjom, ktre absolutnie
nie maj trwaej podstawy, do przywaszczania sobie prawdy.

ROZDZIA XXXII.
aden z heretykw nie moe wywie sukcesji od Apostow. Nowe kocioy nadal
apostolskie, poniewa ich wiara jest t sam, ktr nauczali i przekazali Apostoowie.
Wezwanie heretykw by wykazali si jakimikolwiek apostolskimi listami
uwierzytelniajcymi.

Zreszt jeli jakie herezje omielaj si wszczepia w czasy apostolskie,


aeby uchodzi za pochodzce od Apostow a std przekazujce apostolsk
33
tradycj, to moemy im odpowiedzie: niech uka nam pocztki swych
kociow, niech rozwin szereg swych biskupw i wyka, e ich biskupi
drog nieprzerwanego nastpstwa sigaj samych pocztkw, tak, by
pierwszego z nich mianowa i poprzedza ktry z Apostow lub uczniw
apostolskich, stale przebywajcych z Apostoami. W ten bowiem sposb
kocioy apostolskie dowodz swej powagi. Tak wanie koci smyrneski
stwierdza, e Polikarp by mianowany przez Jana; rzymski powouje si na
ustanowienie Klemensa przez Piotra, podobnie zreszt wszystkie inne kocioy.
Kady z nich wymienia konkretn osob powoan na biskupstwo przez samego
Apostoa, a przez to samo na poredniczc rol w przekazywaniu ziarna nauki
apostolskiej. Niech heretycy wymyl co podobnego, skoro omielaj si na
blunierstwo. C moe by im wzbronione? Ale nawet gdyby wymylili, nic
nie osign. Sama bowiem ich nauka porwnana z apostolsk, wykae sw
rnorodnoci i sprzecznoci, e nie pochodzi ona ani od adnego Apostoa,
ani od kogo z uczniw apostolskich, bo przecie jak Apostoowie, nie rniliby
si midzy sob w nauczaniu, tak te i uczniowie apostolscy nie nauczaliby
czego przeciwnego, ni Apostoowie. Tylko ci z uczniw apostolskich nauczali
inaczej, ktrzy sprzeniewierzyli si Apostoom. Na t to wanie zgodno nauki
bd si powoywa zawsze kocioy, ktre nie mog udowodni swego
bezporedniego zaoenia przez Apostoa, czy te ucznia apostolskiego,
poniewa powstay o wiele pniej, a zreszt cigle powstaj, ale ktre
wyznajc jedn i t sam wiar, moc pokrewiestwa doktrynalnego nie mniej
od tamtych uwaaj si za apostolskie. Niech wic wszystkie herezje udowodni
swj apostolski charakter, jaki przysuguje z obydwch punktw widzenia
naszym kocioom. Tego jednak charakteru nie maj, a czego nie maj,
udowodni nie potrafi, tote nie przyjmuj ich do wsplnoty pokoju i cznoci
z sob kocioy, cieszce si obydwoma cechami apostolskimi, nie przyjmuj
za z powodu odmiennoci nauki, nie mogcej adn miar uchodzi za nauk
Apostow.

ROZDZIA XXXIII.
Dzisiejsze herezje (szczepki chwastw wspominane przez witych pisarzy) ju
potpione w Pimie witym. Pochodzenie pniejszej herezji od wczeniejszej
przeledzone na kilku przykadach.

Dodaj do tego przegld nauk, ktre niegdy w czasach apostolskich ju


istniay, na ktre ci sami Apostoowie i zwracali uwag i potpiali je. W ten

34
bowiem sposb atwiej wykaza bezpodstawno herezji, gdy si udowodni, e
albo ju wtedy istniay, albo e ich zarodki ju tkwi w owych herezjach z
czasw apostolskich. Pawe w pierwszym licie do Koryntian pitnuje tych,
ktrzy przecz lub wtpi w zmartwychwstanie duszy i ciaa, jest to zreszt
nauka saduceuszy (105). Czciowo t nauk przyjmuj: Marcjon, Apelles,
Walentyn i inni zaprzeczajc zmartwychwstaniu ciaa (106). Piszc za do
Galatw (107), zdecydowanie wystpi przeciw zwolennikom i obrocom
obrzezania i prawa starotestamentalnego. Jest to herezja Ebiona (108). Pouczajc
za Tymoteusza (109), pitnuje rwnie tych, ktrzy potpiaj maestwo. Ta
jest nauka Marcjona i jego zwolennika Apellesa. Mwi rwnie o tych, ktrzy
twierdz, e zmartwychwstanie ju nastpio, tak mwi o sobie walentynianie
(110). A gdy wspomina o niekoczcych si genealogiach (111), widzimy
Walentyna, wedug ktrego, nie wiem dobrze ktry, bo s to nazwy nowe i
obce eon rodzi ze swej Mioci Prawd i Rozum, od tych za pochodz Mowa
i ycie, te wreszcie rodz czowieka i Koci. Jest to pierwsza semka eonw,
nastpnie wymienia dziesi innych i wreszcie dwanacie eonw o
przedziwnych nazwach. Pikna bajka liczca trzydzieci eonw. Ten sam
Aposto potpiajc tych, ktrzy su ywioom (112), przypomina nieco
Hermogenesa, wprowadzajcego nie majc pocztku materi i
przeciwstawiajcemu j wiecznemu Bogu i w ten sposb podnoszc matk
ywiow do rangi bogini, ktrej moe suy jak Bogu (113). Jan za w
"Apokalipsie" otrzyma nakaz ukarania tych, ktrzy spoywaj miso
ofiarowane bokom i ktrzy dopuszczaj si grzechw nieczystych. Do nich
podobni s dzisiaj nikolaici, a ich herezj nazywa si kainick (114). Tych
wanie w "Listach" apostolskich bardzo czsto nazywa si antychrystami,
poniewa twierdz, e Chrystus nie posiada ciaa. Sdz bowiem, e Jezus nie
by Synem Boym. Pierwsze przywaszczy sobie Marcjon, drugie Ebion (115).
Symoniack nauk magii ze sw sub anioom, zaliczono do
bawochwalczych, dlatego te Piotr potpi j w samym jej twrcy Szymonie
(116).

ROZDZIA XXXIV.
Brak jakichkolwiek kontrowersji odnonie Boskiego Stwrcy; nie byo adnego drugiego
Boga. Herezje potpione zarwno przez wyrok jak i milczenie Pisma witego.

Oto, jak sdz, rodzaje faszywych nauk, ktre istniay w czasach


apostolskich. O nich wiemy od samych Apostow. A jednak wrd tylu

35
najrozmaitszych przewrotnoci nie znajdujemy takiej, ktra zaprzeczaaby Boga
Stworzyciela Wszechrzeczy. Nikt nie omieli si mwi, e jest jaki drugi
Bg. Wicej rodzio si wtpliwoci odnonie Syna, ni Ojca. Dopiero Marcjon
wprowadzi oprcz Boga Stworzyciela, drugiego, jedynie dobrego Boga (117).
Apelles stwrc uczyni Anioa, nie wiem ktrego, w kadym razie penego
chway, wyszego od Boga i uzna za Boga prawa i ydw; jego za istot
widzia w ogniu! Walentyn za rozmnoy swoje eony tak, e wreszcie z
grzechu jednego eona da pocztek Bogu Stwrcy. Tym wanie tylko, i tym
najpierw zostaa objawiona prawda o bstwie. Oni dostpili wikszych
wzgldw i peniejszej aski, oczywicie u diaba, ktry w ten sposb chcia
wspzawodniczy z Bogiem, e jadem trujcym przesiknitych nauk,
potpionych przez Pana, sam powoa uczniw przewyszajcych swego
mistrza. Wszystkie wic herezje niech sobie wybieraj czas; ktre w jakim
czasie istniay, skoro nie s z prawdy, nie wane jest jaka i kiedy powstaa. Jeli
bowiem byyby inne herezje w czasach apostolskich, byyby rwnie i
wymienione i potpione, poniewa te ktre istniay zostay wyszczeglnione i
potpione. Nie wane jest, czy obecne herezje s bardziej skomplikowane, a te z
czasw apostolskich zbyt proste. Na wszystkich ju stamtd ciy wyrok
potpienia, poniewa czy byy jeszcze jakie inne, czy te inne pniej powstay
czerpic czciowo sw nauk z istniejcych, posiadajc wsplnot w
nauczaniu, z koniecznoci ponosz rwnie konsekwencj wsplnoty w
potpieniu. Gdy wic zastosuje si wspomnian wyej zasad pniejszego
powstania herezji, to nawet, choby jaka herezja nie uczestniczya w
apostolskim potpieniu, to jednak ju z samego ich wieku z gry zostay
osdzone; o tyle bardziej faszywe, o ile przez Apostow nawet nie
wspomniane. Std na pewno wiadomo, e to s wanie te, ktre ju wtedy
zostay przepowiedziane, e bd.

ROZDZIA XXXV.
Niechaj heretycy podtrzymuj suszno swych da konkretnymi i zrozumiaymi
dowodami. Jest to jedyna metoda rozwizywania ich problemw. Katolicy odwouj si
zawsze do dowodw wywodzcych si ze rde apostolskich.

Na podstawie tych okrele, przedstawilimy i pokonalimy wszystkie


herezje bd to pniejsze, bd wspczesne Apostoom; w kadym razie
rnice si nauk od apostolskiego nauczania. Wszystkie s potpione bd to

36
oglnie, bd te przez specjalne ich wyszczeglnienie, tak czy inaczej s z gry
potpione. Niech wic odwa si i ci wysun jak tego rodzaju preskrypcj
przeciwko naszej nauce. Jeli bowiem heretycy nie uznaj tej prawdy, powinni
zatem udowodni, e jest to rwnie heretycka nauka i moe by w ten sposb
obalona, jak jest i ich pokonana, a zarazem wykaza gdzie naley szuka
prawdy, skoro wiadomo, e u nich si jej nie znajdzie. My nie jestemy
pniejsi, owszem ze wszystkich pierwsi. To wanie jest wiadectwem prawdy,
wszdzie zajmujcej pierwsze miejsce. Apostoowie jej nie potpiaj, ale
owszem broni. To jest dowd prawa wasnoci. Jeli bowiem ci, ktrzy potpili
kad obc nauk, nie potpili jej, to jasn jest rzecz, e uwaaj j za swoj
wasno i dlatego te jej broni.

ROZDZIA XXXVI.
Apostolskie kocioy gosem Apostow, niechaj heretycy przestudiuj ich apostolskie
twierdzenia, w kadym przypadku bezsporne. Koci rzymski w dwjnasb
apostolski; jego pierwotne dostojestwo i znakomito. Herezja jako wypaczenie
prawdy.

A wic, jeli chcesz zaspokoi ciekawo w sprawie wasnego zbawienia,


przebiegnij kocioy apostolskie, wrd ktrych do dnia dzisiejszego
przewodnicz stolice Apostow na dawnym swym miejscu; wrd ktrych
czyta si autentyczne ich listy odtwarzajce mow i charakter kadego z osobna.
Achaja jest ci najblisza, masz tam Korynt. Jeli masz niedaleko do Macedonii,
masz tam Filipian, masz Tesaloniczan; jeli masz mono jecha do Azji, masz
tam Efez; jeli za jeste w ssiedztwie Italii, masz tam Rzym, ktrego powag i
my uznajemy. Jak szczliwy ten koci. Jemu to Apostoowie ca nauk
razem z krwi swoj przelali. Tu Piotr upodobni si w mce do Pana, tu Pawe
zosta ukoronowany mierci Jana Chrzciciela (118), std Aposto Jan, skoro nie
ponis adnej szkody zanurzony w ognistym oleju, zosta zesany na wysp
(119). Zobaczmy czego si nauczy i czego naucza i co wyznawa wsplnie take
z kocioami afrykaskimi. Zna on jednego Boga, Stwrc wszechwiata i
Jezusa Chrystusa z dziewicy Maryi zrodzonego, Syna Boga Stwrcy i ciaa
zmartwychwstanie. czy w jedn cao prawo i prorokw razem z
ewangeliami i listami apostolskimi; std czerpie wiar, ktr wod piecztuje,
odziewa si Duchem witym, ywi Eucharysti, zachca do mczestwa i nie
przyjmuje nikogo, kto byby w sprzecznoci z takim wanie ustanowieniem
(institutionem). Ta jest wanie instytucja, ktra ju, nie powiem, e zapowiadaa
37
przysze herezje, ale wanie z ktrej herezje wyszy. Nie s jednak z niej od
momentu, gdy wystpiy przeciwko niej. Przecie i z owocu smacznej, dobrej i
poytecznej oliwki wyrasta czasem dzika latorol; take z ziarnka bardzo
przyjemnej i sodkiej figi wyrasta wietrzna i jaowa dzika figa. Podobnie i
herezje, wprawdzie z naszego krzewu, nie z naszego jednak rodzaju; z ziarna
prawdy, lecz zdziczae z powodu kamstwa.

ROZDZIA XXXVII.
Heretycy nie bdc chrzecijanami, lecz raczej deprawatorami Chrystusowego
nauczania, niech si nie powouj na chrzecijaskie Pismo wite. Jest ono depozytem,
powierzonym i bacznie chronionym przez Koci.

Wobec tego, e prawda jest przy nas, ktrzy si trzymamy tej samej
reguy wiary, jak Kocioowi przekazali Apostoowie, Apostoom Chrystus, a
Chrystusowi Bg, jasn jest rzecz, e postawilimy suszn zasad, aby nie
dopuszcza heretykw do powoywania si na Pismo w. Bez Pisma w.
bowiem udowodnilimy, e nie posiadaj kompetencji w sprawach biblijnych.
Jeli s wic heretykami, nie mog by chrzecijanami, bo nie od Chrystusa, ale
sami, samowolnie stworzyli sobie nauk z racji ktrej nosz miano heretykw.
Std te nie bdc chrzecijanami, nie posiadaj adnego prawa do Pism
Chrzecijaskich. miao moemy ich zapyta: "Kim waciwie jestecie? Kiedy
i skd przybylicie? Dlaczego rzdzicie si na naszym terenie, cho do nas nie
naleycie? Jakim prawem Marcjonie trzebisz mj las? Kto ci pozwoli
Walentynie zmienia bieg moich strumieni? Kto ci upowani Apellesie do
przesuwania moich granic? Moja jest posiado! Jak wic moecie wy obcy, na
niej sia i pasa? Moja jest posiado, od dawna j posiadam, pierwszy
wszedem w jej posiadanie, prawnie przekazali mi j pierwotni waciciele. Ja
jestem spadkobierc Apostow. Jestem nim, bo tak sobie zastrzegli
testamentem, tak rozporzdzili, tak zaprzysigli i tego si trzymam. Was z
pewnoci wydziedziczyli na zawsze i wyrzekli si jako obcych, jako swych
wrogw. C za innego sprawia, e bdc heretykami stalicie si dla
Apostow obcymi i wrogami, jak nie odmienno nauki, ktr kady z was
samowolnie i wbrew Apostoom sobie wymyli, lub te od innych przyj?".

38
ROZDZIA XXXVIII.
Zgodno Kocioa i Pisma witego. Heretycy faszowali, okaleczali i pozmieniali Pismo
wite. Katolicy nigdy nie zmieniaj Pisma witego, ktre zawsze wiadczy na ich
korzy.

Gdzie za znajduje si rnorodno doktrynalna, tam te naley


przypuszcza, e faszuje si Pismo w. i jego interpretacj. Ci, ktrzy
postanowili sobie inaczej naucza, z koniecznoci musz spreparowa sobie
instrumenty swego nauczania (120). Nie mogliby bowiem inaczej naucza, jeliby
nie mieli innego rodka nauczania. Jak ci bowiem nie mieliby sfaszowanej
nauki, gdyby nie posiadali sfaszowanych jej instrumentw, tak my nie
mielibymy nieskazitelnej nauki, gdybymy nie posiadali nie skazitelnych
rodkw naszego nauczania. C bowiem takiego posiadamy co si sprzeciwia
caej naszej wasnoci? Comy takiego wnieli swojego, a co si sprzeciwia
temu, co si znajduje w Pimie w. i z tego powodu musimy przerabia bd to
okrawaniem, bd dodawaniem, bd te jakkolwiek zmian? Poniewa za
kade faszerstwo naley uzna za pniejsze i poniewa pochodzi z dzy
posiadania, ktra to nigdy nie rodzi si ani wczeniej, ani z bezinteresownoci
ku temu, czego si poda, dlatego tak trudno uwierzy czowiekowi
mylcemu, by uzna to za prawdopodobne, e to wanie my sfaszowalimy
styl Pisma w., my ktrzy jestemy wanie pierwsi z niego a natomiast tamci
pniejsi. Waciciele sfaszowali a przeciwnicy nie sfaszowali. Czym
jestemy, tym jest od samego pocztku i Pismo w. Wyrolimy z Pisma w.
Przedtem nie bylimy innymi, ni teraz jestemy. Czym wreszcie Pismo w.
byo, zanim przez was zostao sfaszowane? Jeden faszowa Pismo w. rk,
inny za interpretacj jego sensu. Jeli bowiem Walentyn zdaje si posugiwa
si caym Pismem w., to jednak przebiegoci swego umysu nie mniejsz
krzywd zada prawdzie, anieli Marcjon swoj rk. Marcjon bowiem wyranie
i na oczach wszystkich posuy si nie stylem, a noem, by w ten sposb przez
okrojenie Pisma w. zbudowa swj system. Walentyn za oszczdzi Pismo
w., poniewa nie Pismo w. spreparowa do swojego systemu, a swj system
wymyli do Pisma w. A jednak on jest wikszym zodziejem, bo zabra nawet
waciwoci poszczeglnych sw, i wicej doda, bo wnosi nawet cae
rozprawy do nieznajdujcych si w nim treci.

39
ROZDZIA XXXIX.
Co w. Pawe nazywa duchowym bezecestwem okazywanym w rwnej mierze przez
pogaskich autorw i heretykw. Pismo wite szczeglnie podatne na heretyckie
manipulacje. Dostarcza materiau herezjom, tak jak Wergiliusz sta si podstaw
literackich plagiatw, o innym sensie ni orygina.

S to geniusze o przewrotnej mentalnoci, z ktrymi musimy walczy,


bracia, na ktrych musimy zwraca uwag z koniecznoci wiary, aby w ten
sposb ujawnili si wybrani a zdemaskowali si potpieni. Maj wic zdolno i
atwo w wymylaniu i budowaniu bdw, lecz nie do tego stopnia godn
podziwu, jakoby trudn i nie do wytumaczenia, gdy i w wieckiej literaturze
spotykamy si z tego rodzaju przykadami. Z poematw Wergilego mona
skomponowa zupenie inn fabu, gdy raz uoymy wiersze wedug treci,
kiedy indziej tre wedug wierszy. Geta Hosydiusz na przykad skomponowa
tragedi pod tytuem "Medea" w oparciu tylko o Wergilego (121). Rwnie z tego
samego poety kto z moich znajomych, wrd wielu drobiazgw swego pira,
skomponowa "Pinaksa Kebaty" (122). A i tych, ktrzy tworz wasne dziea na
podstawie pieni Homerowych, zwykle nazywa si "Homeroatnikami",
poniewa na sposb przyszywajcych aty, z wielu wierszy std i z owd
pozbieranych zszywaj jedn cao. Literatura jednak boska o wiele bogatsza
jest w moliwoci stworzenia jakiegokolwiek dziea. Bez obawy mog
powiedzie, e Pismo w. tak jest z woli Boej napisane, e dostarcza
heretykom treci do ich nauki, a jeli czytam, e musz by herezje, to bez
Pisma w. s one nie do pomylenia.

ROZDZIA XL.
Brak rnic pomidzy duchem bawochwalstwa i herezji. W bawochwalczych
obrzdach, szatan imitowa i wypaczy Boskie orzeczenia Pisma witego Starego
Testamentu. Chrzecijaskie Pismo wite sfaszowane przez niego w wypaczeniach
rnych heretykw.

Powstaje jednak pytanie: pod czyim kierunkiem rodzi si faszywa


interpretacja tych czci Pisma w., ktre przyczyniaj si do powstania herezji?
Oczywicie, e jest to sprawa diaba (123). Jemu wanie zaley na obalaniu
prawdy. On nawet boskie sakramenty naladuje w obrzdach pogaskich. On
przecie chrzci tych, ktrzy wierz w niego i do niego nale; przyrzeka

40
uwolnienie od grzechw przez chrzest, a nadto, o ile dobrze pamitam, Mitras
na czoach onierzy wyciska znak przynalenoci do siebie. Skada si te u
niego ofiar z chleba; obchodzi si uroczystoci zmartwychwstania, a pod
mieczem zdobywa si wieniec chway (124). Wicej, czy nie posiada
najwyszego kapana, zadawalajcego si jednorazowym tylko maestwem?
Posiada i dziewice a take i swych wstrzemiliwych. A zreszt jeli
uwiadomimy sobie wszystkie zabobonne czynnoci Numy Pompiliusza (125);
jeli rozwaymy wszystkie kapaskie obowizki, oznaki, przywileje, jeli
spojrzymy na ofiarne posugi, na przyrzdy i naczynia suce do ofiary; jeli
wreszcie pomylimy o budzcych ciekawo ekspiacjach i lubach, to czy nie
okazuje si rzecz oczywist, e diabe w tym wszystkim naladuje
skrupulatno prawa ydowskiego? Jeli wic diabe tak dokadnie potrafi
wyrazi w swych kultach pogaskich wszystko, co sprawuj sakramenty
Chrystusa, to jasn jest rzecz, e potrafi on rwnie z tym samym
mistrzostwem z instrumentw spraw boskich i witych chrzecijan wydoby
sens z sensu, sowo ze sw, przypowie z przypowieci, sowem wszystko co
suy do sfaszowania i zewiecczenia wiary. I dlatego kt moe wtpi, e
wszystkie te duchowe przewrotnoci, rodzce rwnie herezje, nie pochodz od
diaba; i e herezje niczym w gruncie rzeczy si nie rni od samego
bawochwalstwa, poniewa pochodz od tego samego twrcy i jego dziea co i
bawochwalstwo. Wymylaj bowiem albo innego Boga przeciw
Stworzycielowi, albo jeli uznaj jedynego Stworzyciela, inaczej o Nim mwi,
ni jest w istocie. Std te wszelkie kamstwo, ktre odnosz do Boga, jest
pewnego rodzaju bawochwalstwem.

ROZDZIA XLI.
Postpowanie heretykw: lekkomylno, wiecko i naduycia. Powszechnie znana
swawolno ich kobiet.

Nie mog rwnie nie przedstawi stylu ycia heretykw. Jak jest lekki,
wiatowy i czysto ludzki! Jak bez powagi, bez godnoci i karnoci! Jak
odpowiedni ich wierze! Przede wszystkim nie wiadomo, kto jest u nich
katechumenem, kto ju czonkiem ich spoecznoci. Wszyscy razem chodz,
razem suchaj, razem si modl; wicej, jeliby nawet poganin doczy si do
nich, nie omieszkaj rzekome rzeczy wite rzuca psom, a pery wieprzom (126).
Brak karnoci traktuj jako prostot, a nasz trosk o ni nazywaj obud. Ze

41
wszystkimi wszdzie si zgadzaj. Nic ich to nie obchodzi, e kady z nich ma
swoje zdanie, byle tylko czya ich walka z prawd. Wszyscy chodz nadci
pych, wszyscy obiecuj wiedz. Przed katechumenatem, zanim zdobyli wiedz
ju s doskonali. A jak bezczelne s ich kobiety! Omielaj si naucza,
prowadzi dyskusje, egzorcyzmowa, obiecywa zdrowie, zapewne i chrzci.
wicenia ich przypadkowe, bez powagi, zmienne. Powierzaj je ju to nowo
ochrzczonym, ju to oddanym sprawom doczesnym, ju to naszym apostatom,
aby w ten sposb zobowiza ich godnoci, gdy prawd nie potrafi. Nigdzie
szybciej si nie awansuje, jak w obozie buntownikw, gdzie ju sam pobyt,
uwaa si za zasug. I dlatego dzisiaj jest ten biskupem, jutro ju kto inny, dzi
diakonem ten, co jutro lektorem, dzi prezbiterem ten, co jutro laikiem. Trzeba
bowiem pamita, e i laicy u nich sprawuj funkcje kapaskie.

ROZDZIA XLII.
Heretycy pracuj, aby burzy i niszczy, a nie by budowa moralnie i ubogaca.
Heretycy nie trzymaj si nawet swoich wasnych tradycji, ale przygarniaj nawet
kontestatorw ich wasnych zaoycieli.

O posudze sowa c mam powiedzie, skoro ich zadaniem jest nie


nawracanie pogan, lecz podkopywanie wiary naszych? Za t chwa bardziej si
ubiegaj, jeli potrafi czyj mocn wiar doprowadzi do ruiny, a nie z ruiny
kogo wyprowadzi. A poniewa ich dzieo nie pochodzi z wasnej budowy,
lecz z ruiny prawdy, dlatego te nasze budowle podkopuj, by swoje wznosi.
Wystarczy im zabra tylko prawo Mojeszowe, prorokw, Boga Stworzyciela a
ju nie maj o czym mwi, ani te na co si uskara. Bo tak ju jest, e atwiej
zrujnowa stojce budowle, anieli podnie w ruinach lece. Do takich dzie
nadaj si tylko pokorni, cisi, ulegli. Zreszt nawet nie znaj szacunku dla
swoich przeoonych. Z tego te powodu u heretykw nie ma schizm, poniewa
nawet jeli istniej, nie mona ich rozpozna. Schizmy stanowi u nich istot
jednoci. Skamabym, jeli powiedziabym, e nawet nie rni si oni od
swych przywdcw, bo kady zmienia sobie samowolnie to wszystko co mu
przekazano, tak zreszt, jak samowolnie postpowa ich zaoyciel. Jabka nie
padaj daleko od jaboni (a). To samo wolno walentynianom, co i Walentynowi.
To samo rwnie marcjonitom co i Marcjonowi, to znaczy samowolnie
zmienia tre wiary. A jeli dogbnie zbada si wszystkie herezje, okazuje si,
e w wielu punktach s niezgodne z zamiarami ich zaoycieli. W wikszoci

42
nie posiadaj kocioa, tuaj si tak bez matki, bez staego miejsca, pozbawieni
wiary, bez ojczyzny bezdomni (127).

ROZDZIA XLIII.
Luny charakter stowarzysze houbionych przez heretykw. Bezbono skutkiem ich
nauczania. Kracowe przeciwiestwo katolickiej prawdy, ktra promuje boja Bo,
zarwno w religijnych rozporzdzeniach jak i w yciu praktycznym.

Osawione s rwnie kontakty heretykw z przelicznymi magami,


wczgami, astrologami, filozofami, oddanym oczywicie poszukiwaniu
ciekawostek. Wszdzie bowiem wypeniaj nakaz: "szukajcie a znajdziecie"! W
ten sposb jako ich wiary mona oceni ze sposobu ycia, bo wskanikiem
doktryny jest karno. Twierdz, e Boga nie naley si ba dlatego wszystko
im wolno, nic ich nie krpuje. A gdzie si Boga nie boj, jeli nie tam, gdzie Go
nie uznaj? Gdzie za nie uznaj Boga, tam nie ma adnej prawdy. Gdzie za nie
ma prawdy, tam susznie nie mona mwi o karnoci. I przeciwnie, gdzie Bg,
tam boja Boa, ktra jest pocztkiem mdroci! (128) Gdzie boja Boa, tam
szlachetna powaga i czujna gorliwo i staranna troskliwo i wyprbowana
ulego, i roztropna dno do jednoci i awanse wysuone, religijne
poddanie i wystpienie pobone i skromne postpowanie i zjednoczony Koci
i wszystko Bogu poddane.

ROZDZIA XLIV.
Herezja obnia cze dla Chrystusa i niszczy ca boja wobec Jego ostatecznego Sdu.
Tendencja heretyckiego nauczania odnonie tego uroczystego artykuu wiary. Niniejsza
rozprawa jako wprowadzenie do innych antyheretyckich prac naszego autora.

Ta surowsza karno staje si u nas wanie argumentem potwierdzajcym


posiadanie prawdy. Od niej te nikt z nas nie myli si odwraca. Pamitamy
bowiem o przyszym sdzie, na ktrym wszyscy stan musimy przed
trybunaem Jezusa Chrystusa, odpowiadajc przede wszystkim za wiar nasz
(129). C wic powiedz ci, ktrzy heretyckim faszem zbezczecili t dziewic
powierzon nam przez Chrystusa? Sdz, e bd si usprawiedliwiali tym, e
ani Chrystus ani Apostoowie nie mwili o pniejszych, faszywych
doktrynach, ani te, e nie istnia nakaz ich unikania. Niech wwczas raczej

43
uznaj swoj win, ni oskaraj tych, ktrzy od dawna nas na to
przygotowywali. Moe bd si nadto powoywa na mdre autorytety
poszczeglnych ojcw herezji; e cudami wzmacniali wiar w sw nauk; e
wskrzeszali umarych, uzdrawiali chorych; e przepowiadali przyszo; e
susznie uchodzili za Apostow? Napisano jednak i o tym, e przyjdzie wielu,
ktrzy faszywe swe nauczanie bd ubezpieczali wielkimi cudami i znakami.
Ci oczywicie bd mogli liczy na przebaczenie! Ci natomiast, ktrzy majc w
pamici wypowiedzi Pana i Apostow, niewzruszeni w wierze, wydaje mi si,
e bd w niebezpieczestwie uzyskania przebaczenia, bo oczywicie Pan
powiedzia: "Wyranie wam zapowiadaem przyszych nauczycieli faszu,
nauczajcych w moim imieniu, a take w imieniu Apostow i prorokw. T
moj wypowied poleciem uczniom moim, aby wam przekazali. Kiedy
powierzyem moim Apostoom ewangeli oraz jej doktryn reguy wiary. Ale
skoro nie uwierzylicie, postanowiem pniej niektre prawdy pozmienia. I
tak, wprawdzie przyrzekem, e wskrzesz umarych, ale przekonaem si, e
nie potrafi tego uczyni. Wykazaem, e urodziem si z dziewicy, pniej
jednak doszedem do wniosku, e to zbyt poniajce. Nazywaem Ojcem tego,
ktry stworzy soce i deszcze, ale nieco pniej adoptowa mnie o wiele
lepszy Ojciec. Zabroniem wam sucha heretykw, obecnie jednak to
odwouj". Tak myl ci, ktrzy si wykoleili i lekcewa sobie
niebezpieczestwo utraty wiary. Mwilimy dotychczas oglnie przeciw
wszystkim herezjom. Stwierdzilimy na podstawie pewnej, susznej i koniecznej
preskrypcji, e heretykom absolutnie nie przysuguje prawo zajmowania si
Pismem witym. Pozostao, jeli Bg pozwoli, abymy dali odpowied rwnie
herezjom (130).

Przypisy:
(1) Praescriptio termin techniczny prawa rzymskiego; oznacza sprzeciw oskaronego lub
oskarajcego. Z powodu takiego sprzeciwu oskarenie odrzucano bez rozpatrywania.
Spolszczamy tylko termin aciski a nie tumaczymy z racji jego bogatej treci. Por. W.
Osuchowski, Zarys rzymskiego prawa prywatnego, Warszawa 1962, ss. 310-314; Tertullien,
Trait de la prescription contre les hrtiques, traduction de P. de Labriolle, "Sources
Chrtiennes", 46, Paris 1957, ss. 20-36. Por. Wstp, ss. 13-23.

44
(2) W jednym zdaniu Tertulian nakreli obraz swoich czasw, w ktrych krystalizuje si
doktryna teologiczna poprzez starcie si Objawienia z kultur, zwaszcza filozofi greck.
Herezje maj charakter nie tylko destruktywny ale te konstruktywny.

(3) Jeli zniknie podziw dla herezji, wwczas i herezje nie bd tak grone.

(4) I Krl. 9, 2; 18, 9.

(5) I Krl. 13, 14; Dz. Ap. 13, 22; II Krl. 11, 2-23.

(6) III Krl. 4, 29; 11, 1-9.

(7) Wdowy i dziewice zajmoway specjalne miejsce w Kociele z powodu oddania si ich
modlitwie i deniu do doskonaoci. Nauczyciel doktor by obowizany poucza
katechumenw, por. w. Cyprian, Listy 29 i 73, 3; P. S. P., Warszawa 1969, ss. 89 i 259.
Mczennik: ten, ktry ponis mier za wiar lub cierpia za Chrystusa. Tertulian jeszcze nie
rozrnia midzy mczennikiem, ktry ponis mier, a wyznawc, ktry tylko cierpia za
Chrystusa.

(8) Jer. 32, 19; I Krl. 16, 7.

(9) II Tym. 2, 19; Mt. 15, 13.

(10) Mt. 20, 16; 3, 12.

(11) J. 6, 67.

(12) II Tym. 1, 15.

(13) II Tym. 2, 17; I Tym. 1, 20; por. Tertulian, O zmartwychwstaniu cia, 24.

(14) I J. 2, 19.

(15) II P. 2, 1; 3, 17; Tyt. 3, 10.

(16) Mt. 7, 15.

(17) I Tes. 5, 21.

(18) Tertulian czsto czy "rozdwojenia i schizmy" (por. Preskrypcja, 26; O chrzcie, 14). Te
dwa terminy wydaj si by synonimami.

(19) I Kor. 11, 18.

(20) Gal. 5, 20.

(21) Tyt. 3, 10-11,

45
(22) Hairesis = electio = wybr. Tertulian uwaa samowolny wybr lub samowoln
interpretacj prawd objawienia za istot herezji. Por. Preskrypcja, 42; O zmartwychwstaniu
cia, 40; Przeciw Marcjonowi, I, 1. "Wybr" jest synonimem herezji.

(23) Apelles ucze Marcjona, zaoyciel wasnej sekty. W ostatnich latach swego ycia, pod
wpywem niejakiej Filumene, dziewicy, pisze "Objawienia". Por. Preskrypcja, 30; Euzebiusz,
Historia Kocielna, V, 16.

(24) Idea czsto powtarzana w pismach Tertuliana; temat rozpracowywany przez apologetw
II i III w. Por. O duszy, 3; Przeciw Hermogenesowi, 8; Apologetyk, 47; Tacjan Syryjczyk,
Przedmowa do Grekw; Hermiasz, Satyra na filozofw pogaskich. Por. M. Michalski,
Antologia literatury patrystycznej, T. I, z. 1, Warszawa, 1969, ss. 172-184 i 192-197 (Tacjan i
Hermiasz).

(25) Walentyn naucza w Rzymie i Aleksandrii w II wieku. Zasadnicze tezy jego nauczania:
Wszystkie byty pochodz drog ewolucji z Absolutu. Istnieje wiat dobry, idealny, oraz wiat
za. Ludzie dziel si na trzy rodzaje: pneumatycy, czyli duchowi ci s przeznaczeni do
zbawienia, ich ojcem jest Set; psychicy ci mog by zbawieni poprzez wiar i dobre
uczynki, ich ojcem jest Abel; hylicy skazani na potpienie ojcem ich jest Kain.

(26) Marcjon Pontyjczyk, syn biskupa. Ekskomunikowany przez swego ojca, uda si do
Rzymu za pontyfikatu Aniceta. Gosi, e istnieje Bg dobry, ktrego Chrystus ukaza, oraz
Bg sprawiedliwoci i gniewu, o ktrym mwi Stary Testament. Jemu powica Tertulian 5
ksig: Przeciw Marcjonowi. Stoicyzm Marcjona widoczny jest w nauce o zmartwychwstaniu.

(27) Epikur (ur. 342 przed Chr.) poucza, e mierci nie naley si ba, poniewa jeli yjemy,
mier nie istnieje; jeli natomiast umieramy, mier zaczyna wprawdzie panowa, ale nam
ju nie szkodzi, bo nas ju nie ma.

(28) Ten sam pogld Tertulian wyraa w dziele Przeciw Marcjonowi (V, 19).

(29) To samo twierdzenie spotykamy w Apologetyku, 47; Przeciw Hermogenesowi, 1.

(30) Heraklit z Efezu (ok. r. 520 przed Chr.) uwaa ogie za pocztek wszelkiej
rzeczywistoci. Por. Apologetyk, 47.

(31) Ektroma termin techniczny w gnozie Walentyna. Demiurg Bg psychikw,


pochodzcy z Mdroci (Enthymesis) zrodzi ze siebie element eski (substancja bez formy
okrelonej), ktry nazwa "ektroma" tj. "pd poroniony". Z ektromy pochodz dwie
substancje: psychiczna i hyliczna.

(32) Kol. 2, 8.

(33) Por. Apologetyk, 46.

(34) Mt. 7, 7.

(35) Podobn interpretacj spotykamy: O chrzcie, 10; Przeciw Marcjonowi, IV, 18.

46
(36) k. 16, 29. Cytat nie jest dosowny brak "Eliasza". Tertulian wydaje si cytowa z
pamici.

(37) J. 5, 39.

(38) Mt. 7, 7.

(39) Iz. 40, 15.

(40) Mt. 7, 7.

(41) Mt. 15, 24.

(42) Mt. 15, 26; 10, 5.

(43) Tertulian mwi tu jzykiem gladiatorw: "opuszczam t pozycj dogodn do walki".


Przyjmuje inn, ktra modyfikuje dyskusj.

(44) Por. O pokucie, 1; Apologetyk, 11.

(45) Por. w. Ireneusz, Przeciw herezjom, V, 20: "Takimi s wanie heretycy... stale
poszukuj a prawdy nigdy nie znajduj".

(46) Por. przyp. 23; 25; 26.

(47) Wielu Ojcw Kocioa uwaa niejakiego Ebiona za twrc nauki ebionickiej. Ebionici
twierdzili, e prawo ydowskie obowizuje chrzecijan w caej rozcigoci; Chrystus to
czowiek wyrniajcy si wielk moc; w. Pawe to zdrajca prawa Starego Testamentu.

(48) Szymon Mag uchodzi za ojca gnostycyzmu chrzecijaskiego. Por. Dz. Ap. 8, 9-13;
Preskrypcja, 33; Apologetyk, 13.

(49) k. 15, 8.

(50) k. 11, 5.

(51) k. 18, 2.

(52) Mt. 7, 8; por. k. 11, 9.

(53) Por. przyp. 7.

(54) k. 18, 42.

(55) Mt. 15, 14; k. 6, 39.

(56) Ojcowie Kocioa II i III wieku bardzo stanowczo broni stanowiska, e chrzecijanin
nie moe si spotyka z heretykiem.

47
(57) Pokj, o ktrym wspomina Tertulian, polega nie tylko na wsplnocie kultu, ale na
uczestnictwie w caym yciu kocielnym, a przez to ycie na cznoci z Bogiem. Grzesznicy
byli wyczeni ze wsplnoty kocielnej, pozbawieni pokoju. Por. Listy w. Cypriana,
Warszawa 1969, Listy: 15, 16, 17, 18, 23 i inne.

(58) Tertulian i Ojcowie Kocioa traktowali chrzecijan jako czonkw jednej rodziny Boej.
Chrzecijanie s domownikami Boga (O ucieczce, 2); ydzi i poganie znajdowali si poza
domem Boga por. Preskrypcja, 11, 12. Sama idea pochodzi z Biblii, por. Ef. 2, 19; Gal. 6,
10; Dz. Ap. 1, 15.

(59) Contessaratio hospitalitatis. Tessera (tabliczka) bya symbolem gocinnoci. Obraz


bardzo konkretny. Dwch ludzi dzielio si jedn tabliczk. Posiadanie jednego kawaka
tabliczki uprawniao do gocinnoci u posiadacza drugiego kawaka. Kawaki tabliczki byy
wic znakiem rozpoznania i jednoci. Dla Tertuliana jak i innych pisarzy
starochrzecijaskich, symbolem rozpoznawczym i jednoczcym, a wic uprawniajcym do
gocinnoci bya wsplnota nauki.

(60) Mt 11, 27.

(61) Por. w. Augustyn, O korzyci wiary, VIII, 20.

(62) Jest to pierwsze wiadectwo patrystyczne Mt. 16, 18-19. Por. P. Batiffol, Cathedra Petri,
ss. 178-181.

(63) J. 13, 23; 21, 20; 19, 25.

(64) Mt. 17, 1; Mk 9, 1; k. 9, 28.

(65) Mt. 18, 16; J. 8, 17; II Kor. 13, 1.

(66) k. 24, 27.

(67) J. 16, 12.

(68) Dz. Ap. 2, 1.

(69) J. 5, 31; 8, 18; 15, 26.

(70) Dz. Ap. 9, 27.

(71) Gal. 1, 18.

(72) Gal. 1, 24; Dz. Ap. 9, 21.

(73) Dz. Ap. 9, 26; Gal. 1, 18; 2, 1.

(74) I Kor. 9, 19.

(75) Dz. Ap. 16, 3.

48
(76) II Kor. 12, 1.

(77) I Tym. 6, 20.

(78) II Tym. 1, 14.

(79) I Tym. 1, 18.

(80) I Tym. 6, 13.

(81) II Tym. 2, 2.

(82) II Tym. 2, 2.

(83) Mt. 7, 6.

(84) Mt. 10, 27; Mk 4, 22; k. 8, 17; 12, 2.

(85) k. 19, 20.

(86) Mt. 5, 15; Mk 4, 12; k. 8, 16; 11, 33.

(87) Mt. 5, 37.

(88) Gal. 3, 1.

(89) Gal. 5, 7.

(90) Gal. 1, 6.

(91) I Kor. 3, 1; 8, 2.

(92) J. 14, 26; 15, 26.

(93) Gal 1, 8.

(94) Uwaga Tertuliana jest niejasna. Antonin Pius panuje w latach 138 161. Eleuter za jest
biskupem Rzymu w latach 174 189. Tertulian za w Przeciw Marcjonowi (I, 19) mwi o
dziaalnoci marcjonistw za episkopatu Piusa (144 155). Wedug Ireneusza (Przeciw
herezjom, III, 4) wydaje si, e Marcjon przyby do Rzymu za Hygina, a dziaalno swoj
rozwin za Aniceta. Z tego wydaje si, e Marcjon przyby do Rzymu okoo 140 roku. Jest to
o tyle prawdopodobne, e Tertulian wymienia rwnie i Walentyna, ktry wedug Ireneusza
(Przeciw herezjom, III, 4) dziaa w tym wanie czasie.

(95) Marcjon pochodzi z bogatej rodziny pontyskiej; std mg przekaza t sum


kocioowi rzymskiemu. Por. Przeciw Marcjonowi, IV, 4. Por. M. Michalski, Antologia
literatury patrystycznej, T. I, z. 1, Warszawa 1969, s. 262.

(96) Por. O modlitwie, 7; O chrzcie, 20, 1.

49
"Odzyska pokj" to znaczy by przyjtym ponownie do wsplnoty kocielnej. Por. przyp.
57.

(97) Ironiczne wyraanie, zawierajce jednak aluzj do ascetyzmu i rygoryzmu Marcjona.

(98) Por. Preskrypcja, 6.

(99) Tertulian w traktacie O ciele Chrystusa 24, wspomina, e Filumena opanowana bya
przez diaba.

(100) Mt. 7, 16.

(101) Por. Przeciw Marcjonowi, I, 19.

(102) Nigidius jest zupenie nie znany. Hermogenes, malarz kartagiski, w swojej doktrynie
miesza elementy gnostyckie, platoskie i chrzecijaskie. Tertulian napisa przeciw niemu
traktat: Przeciw Hermogenesowi.

(103) Mt. 13, 24.

(104) Mk. 4, 3.

(105) I Kor. 15, 12; Mt. 22, 23; Mk 12, 18; k. 20, 27; Dz. Ap.17, 32.

(106) Por. Przeciw Marcjonowi, V, 10 i O zmartwychwstaniu cia, 2.

(107) Gal. 5, 2.

(108) Por. przyp. 47.

(109) I Tym. 4, 3.

(110) II Tym. 2, 18.

(111) I Tym. 1, 4.

(112) Gal. 4, 3.

(113) Por. przyp. 102.

(114) Apok. 2, 20. Por. M. Michalski, Antologia literatury patrystycznej, T. I, z. 1, Warszawa


1969, s. 256.

(115) I J. 2, 22; 4, 2, por. M. Michalski, Dz. cyt., T. I, z.1, s. 256.

(116) Dz. Ap. 8, 18, por. M. Michalski, Dz. cyt., T. I, z. 1, ss. 250-252.

(117) Por. M. Michalski, Dz. cyt., T. I, z. 1, ss. 256-257.

(118) Tertulian pierwszy wiadczy o mierci mczeskiej Piotra i Pawa.

50
(119) Te szczegy z ycia w. Jana Apostoa s nam znane tylko od Tertuliana.

(120) "Instrumenty" u Tertuliana to synonim Pisma w. Pismo w. jest rodkiem


przekazywania nauki.

(121) Fragmenty tej tragedii opublikowa Buecheler i A. Riese, Anthologia Latina, Leipzig.
Teubner, 1894, frag. 17, ss. 61-79. Hosydiusz Geta, konsul za Klaudiusza (41 54).

(122) Kebes Tebaczyk, pitagorejczyk, ucze Sokratesa, jeden z uczestnikw dialogu Platona
w "Fedonie". Mia napisa dialog "Pinaks" (Tablica).

(123) Rola diaba przy powstaniu herezji jest czstym tematem apologetw II i III wieku.

(124) Tertulian opisa ceremonie kultu Mitrasa w swym traktacie "O wiecu".

(125) Numa Pompiliusz drugi krl rzymski, wprowadzi do Rzymu liczne i tajemnicze
obrzdki religijne. Por. Apologetyk, 21.

(126) Mt. 7, 6.

(127) Por. Apologetyk, 21.

(128) Ps. 110, 10.

(129) Por. Apologetyk, 39.

(130) Preskrypcja w wydaniu Migne'a koczy si katalogiem 32 herezji (b). Historycy


literatury patrystycznej przypisuj ten katalog papieowi Zefirynowi lub te komu z jego
kleru. Hieronim za Wiktorynowi z Pettau (O sawnych mach 74).

(a) "Jabka nie padaj daleko od jaboni". W oryginale aciskim: "Agnoscit naturam suam,
et originis suae morem, profectus rei" ("Postp rzeczy uznaje natur sw i zwyczaj swego
pochodzenia". Tumaczenie ks. Jana Czuja).

(b) Przekad polski: Ks. Jan Czuj, Apologety Tertuliana dowd z przedawnienia przeciw
heretykom, "Collectanea Theologica. Societatis Theologorum Polonae cura edita", A. XXV,
Varsaviae 1954, ss. 236-247.

(Przyp. (a) i (b) od red. Ultra montes).

51
ANTOLOGIA LITERATURY PATRYSTYCZNEJ

PRESKRYPCJA (1) PRZECIWKO HERETYKOM

TERTULIAN

1. Warunki, w jakich yjemy, nakazuj nam przypomnie, i nie


powinnimy si dziwi temu, e istniej herezje, bo przecie z dawna je
przepowiedziano, ani temu, e podwaaj one wiar niektrych ludzi, bo
przecie po to wanie istniej, by wiar nasz wyprbowywa, a wyprbowujc
utwierdza. Ktokolwiek gorszy si wielk si ywotn herezji, czyni to
bezpodstawnie i bez zastanowienia. Raczej naleaoby si dziwi, gdyby herezji
w ogle nie byo. Wszystko, co istnieje, ma swj cel, i ten cel jest zarazem
przyczyn jego istnienia. (...)

4. Zastanwmy si gbiej nad sowami samego Pana i pismami


Apostow, ktrzy ju z gry przepowiedzieli herezje i nakazali nam ich unika,
a przestaniemy si gorszy ich istnieniem i dziwi si ich szkodliwym skutkom,
z powodu ktrych musimy si trzyma od nich z dala. Powiedzia Pan, e
przyjdzie kiedy wiele wilkw drapienych, przyodzianych w owcz skr (por.
Mt. 7, 15). C to jest ta "owcza skra", jak nie zewntrzna tylko nazwa
chrzecijanina? C to s te "wilki drapiene", jak nie przewrotne myli i
usposobienia, skrztnie ukrywane wewntrz, by tym bardziej niepokoi trzod
Chrystusow? Albo na przykad, sigajc do innych okrele, kime s owi
"faszywi prorocy" (Mt. 24, 11; 24) lub "faszywi apostoowie" (2 Kor. 11, 13),
jak nie pseudokaznodziejami i samozwaczymi gosicielami Ewangelii? Kim
wreszcie owi "antychryci", obecni i przyszli (por. 1 J. 2, 18), jak nie
buntownikami, ktrzy powstali przeciwko Chrystusowi? Ot tym wszystkim
miay kiedy sta si herezje, nie mniej grone dla Kocioa przez swe
przewrotne nauki, ni antychryst przez swe przeladowania, z t tylko rnic,
e przeladowanie moe rodzi rwnie mczennikw, herezja natomiast rodzi
wycznie apostatw. Ale te dlatego wanie herezje musiay zaistnie; miay
one mianowicie wykaza, kto z nas zdoa przetrwa prb, czyli tak samo jak
potrafi wytrwa w przeladowaniu, tak rwnie potrafi ustrzec si
bdnowierstwa. Nie ulega bowiem wtpliwoci, e o takiej tylko prbie myli
Aposto gdy w 1 Kor 11, 19 twierdzi, i "musz by herezje, aby wszyscy
zostali wyprbowani" nie za o zamianie wiary na nauki heretyckie, jak to
52
tumacz nasi przeciwnicy, powoujc si na wypowiedziane gdzie indziej przez
tego Apostoa zdanie: "Wszystko wyprbowujcie, zatrzymujc, co dobre" (1
Tes. 5, 21). Wszak moe si zdarzy, e kto le prbuje i przez pomyk
wybiera zo. (...)

6. Nie bd si jednak duej nad tym rozwodzi, skoro tene Pawe


rwnie na innym miejscu, mianowicie w Licie do Galatw (5, 20), zalicza
herezje do grzechw cielesnych, Tytusowi za poleca (Tyt. 3, 10 n.) wyrzuca
precz heretyka ju po pierwszym upomnieniu, jako e to czowiek przewrotny i
grzeszny, wydajcy niejako sam na siebie wyrok potpienia. Zreszt niemal w
kadym ze swych listw, przestrzegajc przed faszywymi naukami, Pawe ma
na myli nie co innego tylko herezje, polegajce wanie na faszywym
nauczaniu. Sowo "herezja" pochodzi z jzyka greckiego i oznacza samowolne
wybieranie, co przede wszystkim czyni kady twrca lub zwolennik herezji.
Dlatego Aposto twierdzi o heretyku, e sam siebie potpi; sam mianowicie
wybra to, przez co zasuguje na potpienie. Nam bowiem niczego nie wolno
wybiera wedug wasnego upodobania ani te wprowadza tego, co kto inny
wedug wasnego upodobania wybra. Dla nas jedynymi nauczycielami s
Apostoowie Pascy, ktrzy nawet sami nie wybierali tego, co wprowadzili, lecz
tylko wiernie przekazali narodom nauk otrzyman od Chrystusa. Tote gdyby
nawet anio z nieba gosi nam jak inn Ewangeli, wykllibymy go, zgodnie
z poleceniem Apostoa (Gal. 1, 8). Ju bowiem wtedy Duch wity przewidzia,
e kiedy w pewnej dziewicy, niejakiej Filumenie, zamieszka anio-uwodziciel,
ktry przybrawszy posta anioa wiatoci uwiedzie swymi sztuczkami
Apellesa (2), twrc szerzcej si wanie teraz herezji.

7. Nauki heretyckie to wymysy ludzi i demonw, obliczone na echtanie


uszw suchaczy; to pody mdroci wiatowej, tej mdroci, ktr Pan nazwa
gupot, sam wybierajc to, co wiat za gupie uwaa, i zawstydzajc w ten
sposb nawet filozofi. Ona to bowiem, ta lekkomylna tumaczka natury i
postanowie Boskich, stanowi gwn tre mdroci wiatowej. Z niej czerpi
rwnie wszystkie herezje. Z niej platonik Walentyn (3) przej sw nauk o
eonach, o nieskoczonej iloci rnorodnych form i o trychotomii czowieka; z
niej zwolennik stoicyzmu, Marcjon, wzi swe pojcie Boga dobrego, to znaczy
pozostajcego stale w cakowitym spokoju. Nie inaczej reszta heretykw: ci
zatem, ktrzy twierdz, e dusza ludzka jest miertelna, powtarzaj tylko nauk
Epikura; ci, ktrzy zaprzeczaj zmartwychwstaniu cia, odtwarzaj tylko pogld

53
wsplny wszystkim szkoom filozoficznym; ci, ktrzy materi rwnaj Bogu,
naladuj tylko Zenona; ci wreszcie, ktrzy wyobraaj sobie Boga na ksztat
ognia, odtwarzaj tylko pogld Heraklita. Jak wida, te same u heretykw co u
filozofw problemy, te same u jednych i drugich wywody: skd bierze si zo i
po co istnieje, skd wzi si czowiek i jak powsta, a nawet skd si wzi Bg;
pytanie, ktre w ostatnich czasach postawi Walentyn by odpowiedzie, e
Bg pocz si z Entymesis i Ektroma. O ndzny Arystotelesie, to ty nauczye
ich wszystkich dialektyki, tej mistrzyni zarwno w budowaniu jak w burzeniu,
wykrtnej w twierdzeniach, zdolnej wymusi kady wniosek, apodyktycznej w
argumentacji, lubujcej si w ktniach, uciliwej nawet dla samej siebie,
mwicej o wszystkim, ale tak, by ostatecznie nic o niczym nie powiedzie. Ona
stanowi rdo wszystkich owych bajek i nie koczcych si wywodw
genealogicznych, owych problemw cakowicie bezpodnych i caej tej pustej
gadaniny, szerzcej si niby rak, przed ktr przestrzega nas Aposto, kadc
specjalny nacisk na unikanie filozofowania. Wyranie pisze przecie w Licie
do Kolosan (2, 8): "Baczcie, by was kto nie zwid filozofi i pustym
oszukastwem, opartym na tradycji ludzkiej, a nie na natchnieniu Ducha
witego". Bawic przez pewien czas w Atenach i obcujc z tamtejszymi
ludmi, pozna on dobrze ca t mdro ludzk, naladowczyni prawdy i
zarazem jej faszerk, ktra sama rozpada si na szereg rnorodnych sekt,
zwalczajcych si nawzajem. Ale bo te c maj wsplnego Ateny z
Jerozolim, Akademia z Kocioem, heretycy z chrzecijanami? Nasza nauka
zrodzia si w portyku Salomona, ktry twierdzi, e Boga naley szuka "w
prostocie serca" (Mdr. 1, 1). Nieche o tym pamitaj ci wszyscy, ktrzy gosz
jakie platoskie, stoickie, czy dialektyczne chrzecijastwo. Po Chrystusie
Jezusie nie potrzebujemy ju adnych docieka, po Ewangelii adnych
bada. Kto z nas uwierzy, niczego wicej nie pragnie. Jest bowiem naczeln
zasad naszej wiary, e ponad to, w co uwierzylimy, nie ma ju nic wicej, w
co bymy wierzy musieli. (...)

13. Nasza wiara za zostaa ujta w pewn regu i jej to wanie


zamierzamy na tym miejscu broni. Wyznajemy mianowicie, e jeden jest tylko
Bg, Stwrca wiata, ktry wszystko z nicoci do bytu powoa za
porednictwem Sowa, ktre najpierw z siebie wyoni; e to Sowo, nazwane
Synem Boym, w rozmaity sposb ukazywao si jako Bg patriarchom i
przemawiao stale przez prorokw, w kocu za z Ducha i Mocy Boga Ojca
zstpio na Dziewic Maryj, w Jej onie stao si ciaem i zrodzio si z Niej

54
jako Jezus Chrystus; e nastpnie w Chrystus gosi nowe Prawo i now
obietnic krlestwa niebieskiego, czyni cuda, zosta ukrzyowany,
zmartwychwsta dnia trzeciego, wstpi do niebios i zasiad po prawicy Ojca,
za w swoim zastpstwie zesa Moc Ducha witego jako przewodnika
wierzcych; e wreszcie kiedy sam przyjdzie w chwale, aby witych przyj
do uczestnictwa w yciu wiecznym i obietnicach niebiaskich, zych za skaza
na kar ognia wiecznego po wskrzeszeniu tak jednych, jak drugich, w ich
dawnym ciele.

Ta regua wiary, ustanowiona jak wykaemy przez samego Chrystusa,


nie podlega dla nas adnej dyskusji, chyba tylko tej, jak wzniecaj heretycy i z
jakiej rodz si herezje.

14. Dopiero gdy si owej reguy trzymasz wiernie i dosownie tak, jak
zostaa nam przekazana, moesz sobie ju dalej bada i docieka, ile tylko
chcesz, zaspokajajc sw ciekawo odnonie do wszystkiego, co ci si wydaje
nie do dokadnie lub jasno wyraone. Znajdziesz przy tym zawsze (do
pomocy) ktrego z wspbraci, ktry albo jest nauczycielem obdarzonym ask
wiedzy, albo przestaje z ludmi bardziej w tych kwestiach biegymi, albo
wreszcie bada tak jak ty, tylko bardziej skrupulatnie. A chociaby nawet nie
znalaz, to ostatecznie moe i lepiej, e pozostaniesz nieukiem, ni gdyby mia
nauczy si czego niestosownego; przecie to, co koniecznie musisz wiedzie, i
tak ju wiesz. Powiedziane jest: "Wiara twoja ciebie uzdrowia" a wic nie
znajomo Pisma witego. Wiara zawiera si w regule i ma charakter prawa,
ktrego wykonywanie daje nam zbawienie. Natomiast wertowanie Pisma
witego pochodzi z prostej ciekawoci i nie przynosi nic wicej oprcz sawy
uczonego. Nieche tedy ciekawo ustpi raczej miejsca wierze, a sowa
zbawieniu, w kadym za razie niech sobie wzajemnie nie przeszkadzaj, lecz
pozostaj z sob w zgodzie (...).

Zreszt przypumy nawet, e heretycy nie s wrogami prawdy, ktrych


mamy unika. I tak przecie na nic przyda si nam obcowanie z nimi, skoro
sami otwarcie wyznaj, e prawdy dopiero poszukuj. Jeli rzeczywicie jej
szukaj, to widocznie dotychczas jeszcze nic pewnego nie znaleli, a w takim
razie dopki trwa ich praca poszukiwawcza wszystko, co na razie za pewne
uwaaj, jest w gruncie rzeczy wtpliwe. Gdy wic zwracasz si do nich ty,
szukajcy tak samo jak oni, wtpicy do wtpicych, niepewny do niepewnych,

55
z koniecznoci musisz wpa w przepa, niby lepiec wiedziony przez lepcw.
Gorzej jednak; oni udaj tylko poszukiwanie, by nas uwie i pod paszczykiem
troski o prawd, podsun nam wasn nauk. Bowiem skoro tylko do kogo z
nas uzyskaj dostp, wwczas od razu tego wszystkiego, co przedtem podawali
jako wymagajce dopiero zbadania, poczynaj broni jako pewnika. Tote
musimy ich zwalcza w taki sposb, by im wyranie da do poznania, e nie
zaprzeczamy bynajmniej Chrystusowi, tylko im samym; e dopki szukaj nie
posiadaj jeszcze prawdy, dopki za jej nie posiadaj nie wierz, jeli za nie
wierz nie s waciwie chrzecijanami.

Wprawdzie utrzymuj oni, e posiedli prawd i wierz, badanie za tego,


w co wierz, tylko dlatego uwaaj za konieczne, by mogli wiary broni. C z
tego jednak, skoro zanim jeszcze zaczn obron, ju zaprzeczaj temu, w co
jak twierdz na razie jeszcze nie uwierzyli, poniewa dopiero to badaj. A
wic nawet we wasnej opinii nie s oni jeszcze chrzecijanami; tym bardziej nie
mog by nimi w naszych oczach. O jakieje to wierze pytam mog
rozprawia ludzie, ktrzy zaczynaj od oszustwa? Jak prawd mog
reprezentowa ci, ktrzy j usiuj drugim narzuci za pomoc kamstwa? A do
tego wszystkiego odwaaj si jeszcze rozprawia na temat Pisma witego i na
nie powoywa. No c, trudno sobie rzeczywicie wyobrazi rozprawianie o
rzeczach wiary bez opierania si na rdle wiary, jakim jest Pismo wite.

15. Doszlimy do sedna rzeczy. Dotychczasowe wywody miay na celu


tylko przygotowanie materiau do walki o to, na co przede wszystkim powouj
si nasi przeciwnicy. Zasaniaj si oni, jak wspomnielimy, Pismem witym i
oczywicie tak bezczelnym postpowaniem czyni na wielu ludziach silne
wraenie. W rezultacie odporniejszych doprowadzaj do cakowitego
wyczerpania, sabszych uwodz, miernoty za naraaj na rozmaitego rodzaju
skrupuy. Jake temu skutecznie zapobiec? Po prostu nie dopuci ich w ogle
do dyskusji na tematy biblijne. Skoro w niej tkwi ich sia (o ile rzeczywicie
tkwi), to w pierwszym rzdzie naley rozstrzygn, kto waciwie jest
prawowitym wacicielem Pisma witego, by z miejsca zamkn do dostp
temu, kto nie ma pod tym wzgldem adnych uprawnie.

16. Na pozr mogoby si wydawa, e stanowisko takie zajmuj dlatego,


i nie mam zaufania we wasne siy lub te pragn przerzuci walk na inny
teren. Faktycznie jednak nakazuje mi to po prostu nasza wiara, dajca

56
posuszestwa wobec Apostoa, ktry zabrania nie tylko wszelkich polemik, ale
nawet wszelkiego interesowania si nowinkami, a heretyka kae unika ju po
samym tylko jednorazowym przywoaniu go do porzdku, nie dopiero po
stoczeniu z nim dysputy. Zabrania za dysputowania i za wystarczajce do
zerwania z heretykiem uwaa jednorazowe napomnienie go dlatego, e po
pierwsze, heretyk nie jest w gruncie rzeczy chrzecijaninem, wobec czego nie
stosuje si do chrzecijaski zwyczaj kilkakrotnego karcenia przy dwch lub
trzech wiadkach (podkrelam: karcenia, nie dysputowania) a po wtre,
poniewa polemika na tematy biblijne i tak nie doprowadzi do niczego (...).

Heretycy bowiem, o ktrych nam chodzi, albo nie uznaj pewnych ksig
biblijnych, albo jeli uznaj znieksztacaj je samowolnymi dodatkami i
opuszczeniami po myli z gry przyjtych zaoe doktrynalnych, albo znw nie
uznaj ich w ich caoksztacie, albo wreszcie jeli je nawet uznaj w caoci
interpretuj ich tekst w najrozmaitszy sposb. Wypaczenie sensu tak samo
uniemoliwia poznanie prawdy, jak piro faszerza. Ludzie, ktrzy sobie co
bezpodstawnie uroili, z natury rzeczy opieraj si wszystkiemu, cokolwiek im
si sprzeciwia, uporczywie obstajc przy tym, co sobie raz z gry ukartowali,
lub co udao im si wyowi z wieloznacznych wyrae. Czy wobec tego
rzeczywicie osigniesz co drog dysputy nawet najwytrawniejszy biblisto,
jeli twoi przeciwnicy wprost zaprzecz temu, czego bronisz, a broni bd tego
wanie, czemu zaprzeczasz? Prawda, e dyskutujc nie stracisz waciwie nic
wicej poza gosem zuytym przy rozprawianiu, ale te i nie zyskasz nic oprcz
sposobnoci do wyadowania wasnego oburzenia na blunierstwa. (...)

18. Sam za w osobnik obojtne, kim on jest w ktrego interesie


podejmujesz szermierk biblijn, chcc go uwolni od wtpliwoci i utwierdzi
w wierze, czy na pewno zawrci potem na drog prawdy, czy te moe raczej
zbliy si do herezji? Wszak nie jest wykluczone, e widzc bezskuteczno
caej twej dyskusji jako e strona przeciwna znajdowaa si w pooeniu nie
gorszym od twojego, to jest w rwnym jak ty stopniu jednemu zaprzeczajc a
drugiego bronic wstrznity t okolicznoci odejdzie po walce jeszcze
bardziej niepewny ni przed ni, sam ju nie wiedzc, kogo waciwie posdza
o herezj. Bo przecie w gruncie rzeczy wszystko mog heretycy obrci
rwnie przeciwko nam. Mog twierdzi, e to my wanie znieksztacamy
Pismo wite i faszywie je interpretujemy, oni natomiast broni tylko prawdy.

57
19. Tak wic nie na Bibli naley si powoywa, ani te nie o ni spiera,
bo na tym terenie zwycistwo albo w ogle nie jest moliwe, albo bywa tylko
poowiczne, w kadym za razie bardzo niepewne. Zreszt chociaby nawet
szermierka na teksty biblijne nie zakoczya si stwierdzeniem, e waciwie
obie strony walczce w jednakowym znajduj si pooeniu, to i tak logika
wymaga przede wszystkim odpowiedzi na pytanie, o ktre nam teraz wycznie
chodzi, mianowicie: kto w ogle zasuguje na wiar, czyj wasnoci jest
Pismo wite, kto, przez kogo, kiedy i komu przekaza nauk, moc ktrej
ludzie staj si chrzecijanami? Tam bowiem, gdzie okae si, e istnieje
prawdziwa nauka i wiara chrzecijaska, tam bdzie istniao rwnie prawdziwe
Pismo wite, prawdziwy jego wykad, i w ogle caa prawdziwa tradycja
chrzecijaska.

20. Ot Chrystus Jezus Pan nasz (...) sam podczas swego pobytu na
ziemi okreli, kim faktycznie jest, kim niegdy by, jak wol Ojca peni i czego
domaga si od czowieka; okreli to za zarwno publicznie, wobec caego
ludu, jak poufnie, wobec swych uczniw, spord ktrych dwunastu
najwybitniejszych skupi wok siebie i przeznaczy na mistrzw narodw. Gdy
za po zmartwychwstaniu odchodzi do Ojca, poleci jedenastu z nich jako e
jeden odpad i i naucza owe narody, chrzczc je w imi Ojca i Syna i
Ducha witego. Zaraz tedy Apostoowie (co znaczy: posacy), opierajc si na
powadze proroctwa z psalmu Dawidowego, dobrali sobie drog losowania, w
miejsce Judasza Macieja, jako dwunastego, a otrzymawszy przyrzeczon im
moc Ducha witego uzdalniajc do czynienia cudw i przemawiania, poczli
najpierw w Judei dawa wiadectwo wierze w Jezusa Chrystusa oraz
organizowa spoecznoci kocielne, nastpnie za wyruszyli w szeroki wiat i
t sam nauk wiary rozpowszechnili midzy narodami. Przy tej okazji
pozakadali rwnie Kocioy w poszczeglnych miastach, od ktrych to
Kociow wszystkie inne przejy pierwociny wiary oraz ziarna nauki i
przejmuj je wci nadal, a po dzi dzie iby mogy by Kocioami. Std
te one, jako latorole apostolskich spoecznoci kocielnych, maj charakter
Kociow apostolskich.

Kad rzecz trzeba ocenia podug jej pochodzenia. Chocia wic istnieje
wiele rozmaitych Kociow, to jednak w gruncie rzeczy jeden jest tylko
Koci, ktry zaoyli Apostoowie, mianowicie w Koci pierwotny, z
ktrego wszystkie inne bior pocztek. Tym samym wszystkie Kocioy s

58
rwnie i pierwotne, i apostolskie, jako e wszystkie razem stanowi jeden tylko
Koci. O tej jednoci wiadcz wyranie: wzajemne wspycie w pokoju,
nazywanie si nawzajem brami, przestrzeganie wzajemnej gocinnoci trzy
cechy, majce sw podstaw nie w czym innym, jak tylko w tej samej nauce
wiary przekazywanej t sam tradycj.

21. I oto na tym wanie polega nasze zastrzeenie prawne: jeli Pan
Chrystus Jezus zleci nauczanie Apostoom, to nie wolno sucha innych
nauczycieli poza ustanowionymi przez Chrystusa, gdy z jednej strony nikt
nie zna Ojca, jeno Syn oraz ten, komu Syn objawi z drugiej za strony nic
nie wskazuje, by Syn udzieli objawienia komu innemu poza Apostoami,
ktrych rozesa celem goszenia nauki objawionej. Czego za nauczali
Apostoowie, inaczej mwic, jaka bya tre udzielonego im objawienia, tego
znw mona dowie nie inaczej, jak tylko za porednictwem Kociow, ktre
Apostoowie sami pozakadali i w ktrych osobicie nauczali czy to ywym
sowem, czy te jak pniej bywao za pomoc listw. To rwnie naley do
naszego zastrzeenia. Jeli za tak si rzeczy maj, zatem nie ulega adnej
wtpliwoci, e za prawdziw naley uwaa kad nauk zgodn z nauk
Kociow apostolskich, bdcych macierz i rdem wiary, jako e zawiera si
w nich to, co otrzymay od Apostow, ci za od Chrystusa, a Chrystus od Boga;
i na odwrt, z gry naley potpi jako kamstwo wszelk nauk sprzeciwiajc
si prawdzie wyznawanej przez te Kocioy oraz przez Apostow Chrystusa i
Boga. Pozostaje wic tylko wykaza, e to nasza doktryna, ktrej regu
przytoczylimy powyej, rzeczywicie naley do tradycji apostolskiej, a tym
samym, e wszystkie inne doktryny s wynikiem kamstwa. Pozostajemy w
cisej cznoci z Kocioami apostolskimi; oto, co wiadczy, e posiadamy
prawd. (...)

32. Jeli za jakie (herezje) omielaj si wciska w czasy apostolskie,


iby si wydawao, e skoro istniay ju za ycia Apostow, zatem rwnie
apostolsk przekazuj tradycj, to moemy im powiedzie: nieche wska
pocztki swych Kociow; niech rozwin szeregi swych biskupw i dowiod,
e ci biskupi drog nieprzerwanego nastpstwa sigaj samych pocztkw, tak,
by pierwszego z nich mianowa oraz poprzedza ktry z Apostow lub mw
apostolskich stale obcujcych z Apostoami. Bowiem w taki wanie sposb
broni swej powagi Kocioy apostolskie, na przykad Koci smyrneski,
stwierdzajcy mianowanie Polikarpa przez Jana, czy te Koci rzymski,

59
powoujcy si na ustanowienie Klemensa przez Piotra, czy wreszcie
ktrykolwiek inny Koci. Kady z nich wymienia konkretn osob powoan
na biskupstwo przez samego Apostoa, a tym samym poredniczc w
przekazywaniu ziarna nauki apostolskiej. Nieche co podobnego wymyl
heretycy, bo przecie chyba nic im ju nie jest wzbronione, skoro odwaaj si
na blunierstwa. Ale chociaby nawet wymylili, to i tak niczego nie osign.
Sama bowiem ich nauka, porwnana z apostolsk, zdradzi sw rnorodnoci i
sprzecznoci, e nie pochodzi ona ani od adnego z Apostow, ani od adnego
z mw apostolskich. Apostoowie przecie nie rnili si midzy sob w
nauczaniu, a mowie apostolscy nie nauczali czego przeciwnego ni
Apostoowie. Chyba, eby ktry z uczniw Apostow sprzeniewierzy si
temu, czego si od nich nauczy. Na t to wanie zgodno nauki bd si
powoywa zawsze Kocioy, ktre nie mog wprawdzie roci sobie pretensji
do bezporedniego zaoenia przez Apostoa czy ma apostolskiego jako e
powstay znacznie pniej oraz wci jeszcze powstaj ale ktre wyznajc
jedn i t sam wiar, moc pokrewiestwa doktrynalnego nie mniej od tamtych
uwaaj si za apostolskie. Nieche wic wszystkie herezje prbuj jakim
sposobem wykaza zarwno z jednego, jak z drugiego punktu widzenia swj
apostolski charakter. Nie maj go a tego, czego nie maj, wykaza nie
potrafi. Tote nie przyjmuj ich do wsplnoty pokoju i cznoci z sob
Kocioy bdce z jednej czy drugiej racji apostolskimi, nie przyjmuj za z
powodu odmiennoci nauki, nie mogcej adn miar uchodzi za nauk
Apostow. (...)

37. Wobec tego, e prawda jest przy nas ktrzy si trzymamy tej samej
reguy wiary, jak Kocioowi przekazali Apostoowie, im za Chrystus, a
Chrystusowi Bg nie ma chyba adnej wtpliwoci, i suszn postawilimy
powyej zasad dajc, by nie dopuszcza heretykw do powoywania si na
Pismo wite, jako e i bez tego mona dowie ich niekompetencji w sprawach
biblijnych. Skoro s heretykami, zatem nie mog by chrzecijanami, poniewa
nie od Chrystusa przejli wszystkie swoje wymysy, z racji ktrych nosz miano
heretykw. Nie bdc za chrzecijanami, nie maj te adnego prawa do pism
chrzecijaskich. miao moemy ich zapyta: kime wy waciwie jestecie?
Od kiedy istniejecie i skd si wzilicie? Dlaczego wchodzicie na nasz teren,
cho do nas nie naleycie? Jakim prawem, Marcjonie, trzebisz mj las? Kto ci
pozwoli, Walentynie, zmienia bieg moich strumieni? Kto ci upowani,
Apellesie, do przesuwania moich granic? Ja jestem wacicielem gruntu, jak

60
wic moecie wy, obcy, na nim sia i pasa? Do mnie naley posiado, od
pocztku j mam, pierwszy wszedem w jej posiadanie, albowiem formalnie
przekazali mi j jej pierwotni waciciele. Ja jestem spadkobierc Apostow.
Jestem nim, bo tak sobie zastrzegli testamentem, tak rozporzdzili, tak
zaprzysigli. Was z pewnoci wydziedziczyli na zawsze i wyrzekli si, jako
obcych, jako swych wrogw. C za innego sprawia, e wy, heretycy, jestecie
w stosunku do Apostow obcymi i wrogami, jak nie odmienno nauki, ktr
kady z was samowolnie i wbrew Apostoom sobie stworzy lub te od innych
przej?

Przypisy:
(1) Preskrypcja (praescriptio) termin techniczny prawa rzymskiego; oznacza argument
oskaronego z powodu ktrego oskarenie odrzucano bez dalszego rozpatrywania (np.
argument z przedawnienia).

(2) Apelles gnostyk z II w., pocztkowo ucze Marcjona, pniej odczy si od niego, by
zaoy wasn sekt. Pod koniec swego ycia ulega stopniowo objawieniom niejakiej
Filumeny dziewicy.

(3) Walentyn gnostyk z II w., podzieli ludzi na trzy kategorie. Oto oni: pneumatycy ich
ojcem by Set, a udziaem zbawienie; psychicy majcy za swego prarodzica Abla,
zbawiajcy si przez wrodzon wiar i dobre uczynki; wreszcie hylicy z Kainem, ich ojcem
na czele, przeznaczeni na potpienie.

Ks. Jan Czuj, Apologety Tertuliana dowd z przedawnienia przeciw heretykom, "Collectanea
Theologica. Societatis Theologorum Polonae cura edita", A. XXV, Varsaviae 1954, ss. 194-
199. (Tumaczenie De praescriptione adversus haereticos [O przedawnieniu przeciw
heretykom] na ss. 199-247).

Kwintus Septymiusz Florens Tertulian (1), Wybr pism. Wstp Emil Stanula. Opracowanie
W. Myszor i E. Stanula. Warszawa 1970 (Pisma Starochrzecijaskich Pisarzy. Tom V), ss.
40-78 (Preskrypcja przeciw heretykom).

61
Ks. Marian Michalski, Antologia literatury patrystycznej. Tom I. Zeszyt pierwszy. Warszawa
1969, ss. 353-363.
Ks. Marian Michalski, Antologia literatury patrystycznej. Tom I. Warszawa 1975, ss. 219-226
(Preskrypcja przeciwko heretykom). (2)

(Pisowni i przekad nieznacznie poprawiono. Tytuy rozdziaw od red. Ultra montes


wedug wersji angielskiej).

Przypisy:
(1) Zob. 1) Andreas Retke, Patrologiae Compendium. Tertullianus. 2) Abp Ignacy
Hoowiski, Mistrzowie sowa. Tertulian. 3) F. J. Holzwarth, Historia powszechna. Herezje.
Gnostycyzm. Ireneusz, Tertulian, Klemens Aleksandryjski, Orygenes.

(2) Por. 1) Tekst oryginalny: Quintus Septimius Florens Tertullianus, Liber de


praescriptionibus adversus haereticos, [in:] Sanctorum Patrum opuscula selecta. Ad usum
praesertim studiosorum theologiae. IX. Edidit et commentariis auxit H. Hurter S. J.,
Oeniponti. LIBRARIA ACADEMICA WAGNERIANA. 1880. Editio altera, pp. 1-146.

2) Fragment Preskrypcji przeciw heretykom w innym przekadzie: Tertulian, O dyscyplinie i


obyczajach heretykw.

3) Ks. Jules Didiot, Herezja.

4) Ks. Franciszek Bczkowicz CM, Przepisy Kocioa odnoszce si do wspycia katolikw


z heretykami.

5) Dr. J. Scheiwiller, Zarzuty pogaskie przeciwko chrystianizmowi, czyli Apologia wiary w


pierwszych wiekach.

6) Ks. Jan Sebastian Drey, Apologeci.

7) w. Cyprian Biskup Kartagiski, a) O jednoci Kocioa Katolickiego. b) O miertelnoci.

8) w. Wincenty z Lerynu, Pamitnik (Commonitorium). Rozprawa Pielgrzyma o


staroytnoci i powszechnoci wiary katolickiej przeciw niezbonym nowociom wszystkich
kacerzy.

9) w. Fulgencjusz z Ruspe Biskup, De fide ad Petrum, seu de regula verae fidei. Extra
Ecclesiam non est salus. O wierze do Piotra, czyli o regule prawdziwej wiary. Poza
Kocioem nie ma zbawienia.

10) Ks. Piotr Skarga SI, O jednoci Kocioa Boego pod jednym pasterzem i o greckim i
ruskim od tej jednoci odstpieniu, oraz Synod Brzeski i Obrona Synodu Brzeskiego.

11) Ks. Jacek Tylka SI, Dogmatyka katolicka. Traktat o Kociele Chrystusowym.

62
12) Ks. Wadysaw Lohn SI, Chrystus nauczajcy. Ustanowienie i skad Urzdu
Nauczycielskiego.

13) Ks. Maciej Sieniatycki, a) Apologetyka czyli dogmatyka fundamentalna. b) Zarys


dogmatyki katolickiej.

14) Bp Franciszek Lisowski, w. Tomasz z Akwinu o rozwoju dogmatw.

15) Ks. Antoni Langer SI, Rozwj wiary.

16) Bp Wadysaw Krynicki, Dzieje Kocioa powszechnego.

17) Bp Jzef Sebastian Pelczar, a) Obrona religii katolickiej. Tom I. Jak wielkim skarbem jest
religia katolicka i dlaczego ta religia ma dzisiaj tylu przeciwnikw. b) Religia katolicka, jej
podstawy, jej rda i jej prawdy wiary. Rozprawy dogmatyczne dla ludzi wyksztaconych.

18) Ks. Wadysaw Knapiski, O Skadzie Apostolskim. Czy zgadza si ze zdrow krytyk to
podanie, e formua wiary zwana Skadem Apostolskim od samyche Apostow pochodzi?

19) O. Jan Jakub Scheffmacher SI, Katechizm polemiczny czyli Wykad nauk wiary
chrzecijaskiej przez zwolennikw Lutra, Kalwina i innych z nimi spokrewnionych,
zaprzeczanych lub przeksztacanych.

(Przypisy od red. Ultra montes).

( HTM )

Ultra montes (www.ultramontes.pl)


Cracovia MMXII, Krakw 2012

63

You might also like