Professional Documents
Culture Documents
Stacja I
Pan Jezus skazany na mier.
* sowa O.Pio:
"Jestem tajemnic dla siebie samego, a jeli trwam, to jest tak dlatego, e dobry Bg
zarezerwowa ostatnie i najpewniejsze sowo na tej ziemi tym, ktrzy sprawuj wadz i
nie ma wierniejszej normy postpowania ni wola i pragnienie przeoonego. Ufam temu
kierownictwu jak dziecko w ramionach matki. Mam nadziej i ufam Bogu, e nie bdz,
chocia moje uczucie skania mnie do uwierzenia, e wszystko jest moliwe". (Z listu do
O.Augustyna 15.08.1916)
Wielokrotnie poddawano osdowi ycie Twojego umiowanego Syna w osobie Ojca Pio.
Czynili to mali ludzie zej woli i wielcy tego wiata. Niektrzy czynili to w Twoje imi,
dla ocalenia czystoci wiary i Twojego Kocioa.
Wiem, e nie kady osd drugiego czowieka jest niesprawiedliwy, ale najbardziej
bolesny jest dokonywany w imi praw Boych opacznie rozumianych przez czowieka.
Ciebie skazano by ocali nard. Ojca Pio, by ocali Koci, czy Zakon. Dobry Jezu, daj
mi si woli, bym mia odwag broni si przed wydawaniem wyrokw, nie tylko na
Ciebie, ludzi Kocioa, ale take na kadego czowieka.
Ktry za nas cierpia rany, Jezu Chryste, zmiuj si nad nami.
Stacja II
Pan Jezus bierze krzy na swe ramiona.
* sowa O.Pio:
"Ja rwnie, podobnie jak te dusze, tskni, aby zakoczy moje ycie, by przyj z
pomoc bliniemu i dla chway Boej. (...) Mj Ojcze, jak ludzie obraaj Jezusa! Mrozi
mi si krew na myl, e tak wielka mio Jezusa jest tak bardzo le odwzajemniana. Na
myl o nienawici ludzi wobec Chrystusa mona by powiedzie, e Jezus nigdy nie
kocha. Jake wiele wznosz gos do Boskiego Ojca, proszc go przez agodno Jezusa i
cz nalen Jego godnej uwielbienia Osobie." (Z listu do O. Augustyna 8.08.1913)
Jezus dobrowolnie przyjmuje krzy, a z nim ofiar. T ofiar Chrystus pragnie zoy za
Koci. Biorc krzy na swe ramiona chce Jezus uwici kady nasz codzienny krzy.
Warto tego krzya wzrasta w miar, jak dobrowolnie chcemy go przyj, wedug
zalece Chrystusa:
"Jeli kto chce pj za mn, niech si zaprze samego siebie, niech wemie krzy swj i
niech mnie naladuje" /Mt 16,24/.
Stacja III
Pan Jezus upada pod krzyem.
* sowa O.Pio:
"Co powinienem powiedzie Ci o innych prbach, ktrymi Pan zechcia mnie
dowiadczy? Ciemnoci, ktre spowijaj dusz nieustannie rosn, coraz bardziej i
jeszcze daleko, by spostrzec wit. Biedactwo widzi tylko postpujc noc. Dusza widzi
Pana Boga jedynie z bardzo duej odlegoci i widzi Go, jak si zasania, nie umiabym
powiedzie czym, lecz gdyby to mg by obraz, do ktrego w jaki sposb mona by to
porwna, to jest jakby podobny do tych mgie, ktre unosz si czasami rano w pobliu
rzeki, mgy s zbyt gste, by zobaczy nawet sam rzek, ktra pynie pord nich." (Z
listu O.Pio do O.Benedykta 13.08.1913)
Ciki musia by krzy dla wyczerpanego Pana Jezusa. Zachwia si pod nim i upad na
ziemi. Tylu obojtnych ludzi patrzy na to. Nikt nie udzieli mu pomocy. Kady myla o
sobie. Chrystus pozosta sam pod krzyem. Pospieszmy Jezusowi z pomoc, z mioci,
ktra nas przynagla. Panie Jezu, przyjmij moj pomoc jako zadouczynienie za grzechy
i spraw, aby chtnie przyjmowa krzye i przeciwnoci w intencji wynagrodzenia, a
gdybym upad, podwignij mnie swoj aska.
Stacja IV
Pan Jezus spotyka Matk Bolesn
* sowa O.Pio:
"Mj Ojcze, uwiadamiam sobie natychmiast, e jestem bardzo nieszczliwy, poniewa
wwczas czuj wicej ni kiedykolwiek, e nie jestem wolny. acuchy, ktrych nie
widz, ale czuj, trzymaj mnie bardzo mocno przywizanego do Jezusa i do Jego
ukochanej Matki i to wanie w tych momentach bardzo czsto pon gniewem. Czuj, e
krew obficie pynie do serca, a z niego do gowy, jestem kuszony, by krzycze im w
twarz i nazwa Syna okrutnym, a Matk tyranem. Ale, o, Boe! Nie panuj nad sob.
Spostrzegam si, e to s szalestwa. Kiedy wic uda mi si opanowa siebie i
zastanowi si nad moim yciem, ktre nie jest z pewnoci godne pozazdroszczenia,
mam si, eby owiadczy, e nie zamienibym go nigdy za jakkolwiek cen, na wiele
innych ywotw na tej ziemi. Chciabym fruwa, aby zaprasza wszystkie istoty do
kochania Jezusa, do kochania Maryi.
Oto masz saby opis tego, co dzieje si ze mn kiedy jestem z Jezusem i Maryj. Poza
tymi chwilami staram si unika wszystkich przyjemnoci."
(z Listu do O.Augustyna 6.05.1913).
Stacja V
Cyrenejczyk pomaga Jezusowi nie krzy.
* sowa O.Pio:
"Prosz o specjaln modlitw (...) szczeglnie za tego biednego... Cyrenejczyka"
(Z listu do O.Benedykta 30.04.1921)
"Czuj w gbi duszy, ze Bg da mi ask rozumienia cudzej niedoli a zwaszcza
wraliwo na cizki los biedakw. Wielkie wspczucie, ktrym paa moja dusza na
widok biedaka, rodzi w samym jej centrum gwatowne i tak mocne pragnienie przyjcia
mu z pomoc, ze gdybym by posuszny poleceniom woli, musiabym rozebra si z
wasnej odziey, aby go przyodzia" (Epist. I, 462 n.).
Trzeba byo przymusza Szymona do pomocy Chrystusowi. Nie znalaz si nikt chtny,
odwany ani ofiarny, nawet spord uzdrowionych. Wszyscy odsunli si od Niego,
chocia "On obarczy si naszym cierpieniem i dwiga nasze boleci" (Iz 53).
Panie Jezu, nie chc si wymawia od dwigania mojego krzya, czy bdzie lekki i atwy,
czy bdzie ciki i przykry jak Twj. Ty da nam przykad. A "ochotnego dawc Bg
miuje". Chc nie jak Szymon, lecz jak Franciszek, jak O.Pio, pomaga Ci w niesieniu
Krzya w blinich moich.
Stacja VI
w. Weronika ociera twarz Chrystusowi.
* sowa O.Pio:
"Jeli wiem, e jaka osoba jest udrczona na duszy i ciele, czeg nie zrobibym dla niej
u Chrystusa, aby zobaczy j woln od strapienia. Gdyby Pan zezwoli mi, wzibym
chtnie na siebie wszystkie jej cierpienia i wysuone zasugi dla jej dobra po to, eby
zobaczy j znowu zdrow" (Epist. I, 1196)
wita Niewiasta otara Najwitsze Oblicze Jezusa. Na chucie odbi si obraz cierpie
zadanych Mu przez zo ludzk. Chrystus pozostawi nam ten wizerunek, abymy
rozwaali bl zranionej mioci Boej przez grzech.
Postawa O.Pio wobec krzywdzcych zarzutw, posdze i przykroci znoszonych dla
mioci Chrystusa, jest delikatnym otarciem Jego Twarzy.
Jezu, "najpikniejszy z synw ludzkich" ! bolesna mka zniszczya pikno Twoj. Ja
zeszpeciem grzechem pikno swej duszy ozdobionej Twoj ask. Tylko Ty, Zbawicielu
moesz mi przywrci jej poprzednie pikno. Uczy to przez Sakrament Pokuty, o to Ci
pokornie prosz.
Stacja VII
Jezus upada po raz drugi.
* sowa O.Pio:
"Ojciec Niebieski nadal pozwala mi uczestniczy take fizycznie w cierpieniach swego
Jednorodzonego Syna. Te cierpienia s tak ostre, e nie mona ich rzeczywicie ani
opisa ani sobie wyobrazi." (z listu do O.Benedykta 6.03.1917)
Powtrny upadek jest bardziej bolesny. Odnawiaj si na nowo rany. Nowy bl przejmuje
Zbawiciela. Sabn Jego siy. Bg ley bezsilny w prochu ziemi. Ale w tej saboci
doskonali si moc zwycistwa dla mnie.
Ojciec Pio wybra pokor, ubstwo i posuszestwo, aby by blisko upokorzonego
Chrystusa. Wiedzia, e Chrystus powstanie, a ci, ktrzy uczestniczyli w Jego saboci,
bd czerpa moc i si z Jego zbawczej mki.
Najaskawszy Zbawicielu, tyle razy przebaczye mi, a ja na nowo popadaem w grzechy.
Przez Twj powtrny upadek udziel mi przebaczenia i aski nawrcenia oraz wytrwania
w dobrym. Daj cnot pokory, abym w pokusach zawsze ucieka si do Ciebie.
Stacja VIII
Jezus pociesza paczce niewiasty.
* sowa O.Pio:
"Ledwie miaem si, aby skierowa to baganie do Pocieszycielki Strapionych: "Matko
Miosierdzia, zlituj si nade mn! Ty musisz zrozumie, moja droga Matko, e jeli
postpiem w ten sposb, zrobiem to jedynie z posuszestwa!" Zaledwie wysaem t
krtk modlitw do nieba, ktra wypyna prosto z serca, a ju poczuem, e moje serce
zadrao i z tego powodu prawie straciem gow. Lody zostay zamane. Pocieszycielka
strapionych bya razem z Synem, (...)" (Z Listu do O.Augustyna 5.05.1913)
Stacja IX
Jezus po raz trzeci upada pod krzyem.
* sowa O.Pio:
"Moje duchowe prby wzmagaj si nieustannie. Ale chwaa niech bdzie Bogu - nawet
wrd tych prb, On nie pozwala, aby dusza si zagubia. Cierpi si, ale mam pewno,
e wrd cierpienia i nieprzeniknionych ciemnosi, w ktrych mj duch jest cigle
pogrony, nie sabnie moja nadzieja" (Z listu do O.Augustyna 24.07.1917).
Trzeci upadek jest dowodem zupenego wyczerpania. Jezus traci siy a ciar krzya i
ogrom panoszcego si za powala Go na ziemi. Chrystus wzi wszystkie grzechy na
siebie, nawet te najcisze. Chce za wszystkie odpokutowa, cho pod ich ciarem
upada.
Przez Twj bolesny upadek, Jezu, dodaj mi si, abym zwycia wzgldy ludzkie i moje
ze skonnoci, a z bojani strzeg skarbu Twej aski.
Stacja X
Jezus z szat obnaony
* sowa O.Pio:
"Widz siebie zmuszonego, aby nadal y wrd tego cakowitego opuszczenia, kiedy w
kadej chwili byoby podane, bym umar, jaka by-oby to ulga dla drczcego ycia,
ktrym yj. Niestety!... Mj Boe! Mj Boe! Czemu mnie opuci? Nie znam zupenie
innego krzyku z otchani goryczy mego serca, gdzie spostrzegam siebie jako
potpionego. Nadaremne byy moje skromne wysiki, aby wytrzyma wbrew tej strasznej
spiekocie. Jestem pozbawiony ycia, nie mog duej wytrzyma. Jest to naglce, gdy
powinienem y przy Tobie, w Tobie, z Tob albo inaczej umr. O, ycie i mier! Moja
godzina jest przeraajca i nie wiem, Mj Ojcze, jak mog i dalej, a kto wie, jak dugo
ta straszna godzina trwa bdzie." (Z listu do O.Benedykta 27.07.1918)
Zdejmujc z Jezusa szaty pozbawiono Go prawa, ktre szanuje godno ludzk. Nawet w
obliczu mierci nie oszczdzono Najniewinniejszego z ludzi. W tym obnaeniu okazao
si wielkie dostojestwo czowieka, jego niemiertelnej duszy stworzonej na
podobiestwo Boe, ktrej zo ludzka nie potrafi zeszpeci.
Naucz mnie, Panie, szanowa godno ludzk a nie szaty. Stwrz we mnie nowe, czyste
oczy, czyst myl i serce, abym w zachowaniu si w stosunku do czowieka myl ,
wzrokiem czy dotykiem - pamita, e jest on odkupiony najdrosz Krwi Jezusa i e
moe przebywa w nim Bg.
Stacja XI
Jezus przybity do krzya.
* sowa O.Pio:
"Czuj cay ciar samotnoci. Chciabym znale kogo bdcego w stanie przyj
wszystkie utrapienia, ktre gromadz si w moim duchu. Lecz, Mj Ojcze, gdzie go
znale? Czuj si cakowicie osamotniony w walce w dzie i w nocy i nie widz
niczego, tylko rk Boga, ktra ciy coraz bardziej nade mn. Wydaje mi si, e Bg
odsun si cakowicie i pozostawia mnie, abym nie dowiadczy niczego, lecz tylko
mojej kracowej ndzy". (List do O.Benedykta z Pietrelcina 4.12.1916)
Stacja XII
Jezus na krzyu umiera.
* sowa O.Pio:
"Mj Ojcze, noc staje si zawsze coraz gbsza, burza cigle coraz gwatowniejsza, walka
cigle coraz bardziej bezlitosna, a wszystko grozi zatopieniem biednej dki mego ducha.
adne pocieszenie nie dociera do mej duszy. Staem si zupenie lepy. Widz tylko
jasno, jeli to mona nazwa widzeniem, moj nico z jednej strony, a z drugiej, dobro
i wielko Boga. Widz Boga we mnie samym i odczuwam coraz wiksze Jego
pragnienie, bdc dalekim od zaspokojenia mego pragnienia. Widz Boga otoczonego
gstymi mgami i te z kadym dniem staj si coraz gstsze.
Niestety! Kiedy nadejdzie chwila, w ktrej objawi si moim oczom? Kiedy Boskie
Soce zawieci we mnie? Czy mog i musz mie nadziej, e zobacz to Soce, czy
raczej mam pozosta na zawsze pogrony w tej nieprzeniknionej ciemnoci?" (Z listu do
O.Augustyna 11.09.1916)
Stacja XIII
Pan Jezus zdjty z krzya.
* sowa O.Pio:
"Mj Boe!... Czym na tym wiecie jest ten mj stan?... Mj Ojcze, wydaje mi si
daremne, by wzywa Twej pomocy, kiedy mier jest mier-ci, a tu jest mowa o
zmartwychwstaniu ju rozoonych zwok. Chc cier-pie. To jest moje pragnienie, lecz
obym wiedzia jak cierpie i stawi w spokoju czoa mojej porace, mojemu. opuszczeniu
przez Boga, jako susznej i odpowiedniej karze za moj niewierno. Widz siebie takim,
jaki jestem, a ta wiadomo sprawia, e uznaj siebie za nie zasugujcego na adn
opiek ani ludzk ani Bosk. Staczam si kadego dnia w straszn przepa mojej ohydy
i tutaj dochodz do zro-zumienia tego, co mi si naley." (Z listu do O.Benedykta
27.07.1918)
Stacja XIV
Pan Jezus zoony w grobie.
K. Kaniamy si Ci, Panie Jezu Chryste i bogosawimy Tobie.
W. e przez krzy i mk swoj wiat odkupi raczy.
* sowa O.Pio:
"Niech bdzie zawsze chwaa i dzikczynienie Panu Jezusowi, kiedy zabija i kiedy
wskrzesza, poniewa to jest znowu dla Jego chway i dla naszego dobra. (...) (list
26.03.1918)
"O, Moje Dobro, gdzie si znajdujesz? Bkam si daleko od Twoich ladw i nie jestem
w stanie znale Ci ponownie, poniewa przyje ochoczo cakowita ofiar, ktra ci
zoyem. (...) Powierzam si Tobie i mam nadziej, e bdziesz strzeg wszystkiego co
moje, cakowicie pogodzonego z najbardziej rozdzierajc utrat mioci" (Z listu do
O.Benedykta 4.06.1918).
Matka Najwitsza i grono przyjaci pomogo zoy ciao Jezusa do grobu. Odszede,
Jezu, na krtki czas, bo Twj grb - to tylko brama do chwalebnego zmartwychwstania.
Z grobu Chrystusowego ukazuje si nowa warto ycia. w. Pawe zawoa: "Utrapienia
tego ycia nie s godne przyszej chway ktra si w nas objawi". Warto si wic
potrudzi.
Matko Najboleniejsza, u grobu Twego Syna wypro mi t ask, aby kada moja
Komunia w. bya wynagrodzeniem Panu Jezusowi za zimny grb. Przygotuj moje serce
na kadorazowe przyjcie Boga i pom mi y bez grzechu, czekajc na spenienie
wielkiej nadziei twojego Syna: "Ja go wskrzesz w dzie ostatni".
Zakoczenie
Ojcze przedwieczny, przyjmij t Drog Krzyow jako zadouczynienie za grzechy
moje. Niech pami na Krew, Rany i Boleci Twojego Syna bdzie dla mnie bodcem do
pokuty i przestrog przed nowym grzechem. Ofiaruj to rozwaanie w intencji
nawrcenia grzesznikw, za Koci wity, a uzyskany odpust ofiaruj za dusze
czycowe.