You are on page 1of 6

Acta Krzysztof ukasiewicz

Universitatis
Uniwersytet Wrocawski
Wratislaviensis
No 3487
wiat wartoci i prognozy

Prace
Kulturoznawcze XV
Wrocaw 2013

W historiozoficznej rozprawie Przypuszczalny pocztek ludzkiej historii (1786),


opisujc opuszczenie przez czowieka stanu natury, Immanuel Kant wyrnia
cztery kroki na drodze do kultury, a spord nich najwaniejszy tutaj jest ten
przedostatni:
Trzecim krokiem rozumu po jego ingerencji w pierwotne, bezporednio odczuwalne potrzeby,
byo rozmylne o c z e k i w a n i e p r z y s z o c i. Owa zdolno, by nie tylko rozkoszowa si
obecn chwil ycia, ale uobecnia sobie nadchodzcy, czsto bardzo odlegy czas, jest najistot-
niejsz cech ludzkiej predyspozycji do tego, by zgodnie ze swym powoaniem przygotowa si
do [osignicia] oddalonych celw ale jest te rwnoczenie niezgbionym rdem trosk
i zmartwie, wzbudzanych przez niepewn przyszo, ktre oszczdzone s wszystkim zwie-
rztom []1.

Mniejsza o swoisto Kantowskiej antropologii i odmiennoci jego koncepcji


dziejowego postpu, waniejsze jest zwizanie procesu kulturotwrczego z na-
stawieniem prospektywnym. Rzecz jasna autor Uzasadnienia metafizyki moral-
noci nie by pierwszym, ktry w ujciu procesu dziejowego akcentowa przy-
szo. Tak postpowaa wikszo przedstawicieli owiecenia, epoki, w ktrej,
jak czasem si dowodzi, narodzia si wiadomo historyczna. Kanta mylenie
o kulturze, ktre przy dokadniejszym ogldzie okazuje si zaskakujco rozbu-
dowane, to przykad tego, e kultury nie trzeba konieczne wiza z tradycj, dzie-
dzictwem, przeszoci. Istotne przy tym, i chodzio o jakkolwiek inne ni
w trzech Krytykach ale jednak uycie rozumu do okrelenia, czego mona si
spodziewa w odleglejszej perspektywie czasowej. Rzutowao to na rozwj ca-
ego nowoczesnego mylenia naukowego, dla ktrego najwiksz miar sukce-
sw byo spenienie funkcji prognostycznej. Filozofowie nauki i metodologowie
1 I. Kant, Przypuszczalny pocztek ludzkiej historii, prze. M. elazny, Toru 1995, s. 23.

Prace Kulturoznawcze 15, 2013


for this edition by CNS

PK15.indb 293 2013-10-30 11:16:40


294 Krzysztof ukasiewicz

wielokrotnie analizowali jej podstawy, wskazywali na stopie skomplikowania


i szacowali szanse2. Abstrahujc nawet od rnic w pojmowaniu nauki jako takiej,
wszyscy z nich waciwie podkrelali odrbny status i tryb przewidywania w dzie-
dzinie wiedzy o czowieku i jego wiecie. Nie oznacza to jednak, e w tej ostat-
niej mylenie o przyszoci byo wycznie pochodn afiliacji wzorcw i wzorw
z szeroko rozumianych nauk o przyrodzie, poniewa miao ono rda zarwno
hetero-, jak i autonomiczne. Dochodz do tego jako fundamentalny czynnik
rnicujcy konsekwencje, wynikajce z uwzgldnienia struktury ludzkiego
wiata, trudno poprzestawa bowiem na jego jedynie oglnym ujmowaniu. Wy-
odrbnione zatem w spoeczno-historycznym procesie rozwoju dziay refleksji
o czowieku i jego wiecie wzgldem przewidywania zajmoway odmienne sta-
nowiska. Rnica w tej kwestii midzy humanistyk a naukami o spoeczestwie
jest bardzo wyrana, a mimo ewentualnych protestw wydaje si, e s
mocne podstawy, by zachowa rozrnienie tych dziedzin wiedzy. W ostatniej
fazie rozwoju swej koncepcji du wag przywizywa do niego Stanisaw Pie-
traszko, ale cho dostrzega swoiste, waciwie kadej z owych dwch dziedzin
wiedzy, ujmowanie i hierarchizowanie swych funkcji, to przecie zdecydowanie
opowiada si za uprawianiem, jak ju samym sformuowaniem podkrela, hu-
manistyki poznawczej. Wanie pogbione i rzetelne przemylenie tej przydawki
powinno powstrzymywa humanist przed skadaniem obietnic, ktrych nie jest
w stanie speni. Mona by traktowa to jako wyraz wiadomoci wasnych ogra-
nicze, ale odwrotn jedynie tego stron jest pozytywne okrelenie przedmiotu,
poznawczych zada i spoecznych funkcji refleksji humanistycznej. Dla Pietraszki
zatem swoisty sen o potdze bardziej charakteryzowa nauki o spoeczestwie
ni humanistyk, na co dodatkowo naprowadzaa genealogia tych pierwszych.
Ufno we wasne moliwoci opieray one na rzekomo obiektywnej i sprawdzo-
nej algorytmicznoci swych metod.
Jest oczywiste, e zarwno procedura algorytmiczna, jak i korzystajce z niej postpowanie
prognostyczne (nawet takie, ktre nie wykazuje ambicji naukowych) jest przejawem i realiza-
cj tzw. mylenia racjonalnego. Ale jest to z gry przesdzone przez podstawowe cele czy nawet
racje istnienia i uycia tych sposobw mylenia. Tyle e w praktyce yciowej gatunku ludzkiego
zluzoway one w naszej wspczesnoci pierwotne formy uywane niegdy do podobnych
odwiecznych celw, jak proroctwa, wrby czy przepowiednie innego typu3.

2 Zob. J. Such, Przewidywanie, [w:] Filozofia a nauka. Zarys encyklopedyczny, Wrocaw 1987,
s. 532543; J. Woleski, Wyjanianie a przewidywanie, Prace Naukoznawcze i Prognostyczne
1979, nr 3; T. Kocowski, Potrzeby czowieka a perspektywy rozwoju bada prognostycznych,
Prace Naukoznawcze i Prognostyczne 1980, nr 4; S. Amsterdamski, Nauka a porzdek wiata,
Warszawa 1983, tam zwaszcza rozdzia Moliwo przewidywania i przewidywanie moliwoci,
s. 136170.
3 S. Pietraszko, Kultura. Studia teoretyczne i metodologiczne, Wrocaw 2012, s. 347. Jest to

fragment z rozdziau Granice zastosowa wiedzy humanistycznej, ktrej spor cz (s. 339347)
autor powici zagadnieniu prognozowania.

Prace Kulturoznawcze 15, 2013


for this edition by CNS

PK15.indb 294 2013-10-30 11:16:40


wiat wartoci i prognozy 295

Jakkolwiek zostao zaakcentowane, e chodzi o pogldy Pietraszki z ostatnie-


go okresu rozwoju jego koncepcji, to mimo dokonywanych w niej powanych
zmian pewne elementy pozostaway stale. Pokazuj to przedrukowywane w tym
tomie Prac Kulturoznawczych definicje podstawowych kategorii, ktre stoso-
wane byy w badaniach stylw ycia i uczestnictwa kulturalnego w Legnicko-
-Gogowskim Okrgu Miedziowym, prowadzonych pod kierunkiem profesora
Pietraszki w latach 70. ubiegego wieku. Ograniczy si tu mona jedynie do
zwrcenia uwagi na trzy sprawy. Po pierwsze, wszystkie te definicje wskazuj na
centraln rol problematyki aksjotycznej; po drugie, precyzyjno ich formuo-
wania wynika z przekonania, e badania empiryczne wymagaj jasnych kategorii
teoretycznych; po trzecie wreszcie, wyrastay z poszukiwania waciwego sposo-
bu opisu nowej rzeczywistoci spoeczno-kulturalnej. To ostatnie po czci zbiega
si z uwieczonymi sukcesem staraniami o powoanie kulturoznawstwa jako od-
rbnego kierunku uniwersyteckiego ksztacenia. Rezygnujc tu z penej charak-
terystyki rnorakiej na rzecz tego argumentacji oraz przypominania spoeczno-
-historycznych okolicznoci4, trzeba jednak odnotowa, e inicjatywa ta zyskaa
poparcie ze strony czci socjologw zwaszcza tych zainteresowanych kultur
wspczesn a wrd nich profesora Andrzeja Siciskiego5. Ponadto krytycz-
ny stosunek Pietraszki do roszcze socjologii, zwaszcza jej chci zaanektowania
kwestii kultury i uczestnictwa kulturalnego, oraz czce z tym rozdzielanie po-
rzdku spoecznego i kulturalnego, nie przeszkadzay owocnej wsppracy wroc-
awskich kulturoznawcw z socjologicznym zespoem Siciskiego. Jej rezultatem
by autorski wspudzia w wielu ksikach, ktrymi zaowocoway wieloletnie
badania nad stylami ycia wspczesnych Polakw. Podjto je wobec konieczno-
ci postawienia nowej diagnozy i prognozy rozwoju spoecznego i kulturalnego:
Oczekiwania, jakie w spoeczestwie wykrystalizoway si wobec socjologii, znalazy swoje
odbicie w przemianach, jakie dokonay si w kraju po Grudniu 1970 r. Powoano wwczas na
szczeblu pastwowym komitety ekspertw, w ktrych szczeglne miejsce zajmowali socjologo-
wie. Oni te byli wspautorami niektrych wysoce udanych ekspertyz wzgldnie prognoz6.

Przykadem realizacji tego drugiego zadania bya przygotowana przez Jerzego


Kossaka i Kazimierza ygulskiego Prognoza rozwoju kultury polskiej do 1990 r.,
a im bliej byo do roku 2000, ktry nabiera wprost znaczenia symbolicznego, in-

4 Zob. J. Jagoszewska, Niedokoczony projekt kulturoznawstwa, [w:] O kulturze i jej poznawa-


niu, red. S. Bednarek, K. ukasiewicz, Wrocaw 2009; Kierunek eksperymentalny: pocztki pier-
wszych w Polsce studiw kulturoznawczych, red. P.J. Fereski, Wrocaw 2012.
5 Nie oznaczao to braku zastrzee zob. A. Siciski, O problemie autonomii kultury i nauki

o kulturze, Kultura i Spoeczestwo 1988, nr 2. Jest to recenzja pierwszego tomu Prac Kulturo-
znawczych, w ktrej najwicej miejsca powicono ujciu autonomii kultury Pietraszki.
6 W. Kwaniewicz, Polska socjologia wobec zagadnie praktycznych jej zastosowa, [w:]

Spoeczestwo i socjologia, red. J. Kulpiska, Warszawa 1988, s. 531. Zob. te w nieco innym ujciu
J. Szmatka, I. Uhl, Polskie spoeczestwo i socjologia perspektywy i alternatywy rozwoju, [w:]
Spoeczestwo polskie u progu przemian, red. J. Mucha et al., Wrocaw 1991.

Prace Kulturoznawcze 15, 2013


for this edition by CNS

PK15.indb 295 2013-10-30 11:16:41


296 Krzysztof ukasiewicz

tensyfikowano tego typu prace (chodzi na przykad o dziaalno Komitetu Pol-


ska 2000). Spord uczestnikw takich eksperckich przedsiwzi Siciskiego
wyrniao teoretyczne zainteresowanie problematyk prognozowania, ktremu
powici swe wczesne prace7. Potwierdza to przedrukowany dalej artyku Si-
ciskiego, w ktrym dokonujc samokrytyki wczeniej formuowanych prognoz,
czyni to na tle oglniejszej problematyki realizacji prewidystycznej funkcji po-
znania. Naley przy tym dostrzec, e podjta ona zostaa jako integralny skadnik
bada stylw ycia, prognoza wizaa si cile z diagnoz, podzielajc tym sa-
mym jej ograniczenia. Po latach przecie i owa diagnoza mogaby by poddana
powanej rewizji8, trudno bowiem zlekceway mniej lub bardziej jawne oddzia-
ywanie w latach 70. i 80. cenzury, cho rwnie wany jest wczesny stan wia-
domoci spoecznej oraz podzielany model nauki. Z bardziej oglnej perspektyw
patrzc, w obu przypadkach dawao o sobie zna zakorzenienie w modernizmie.
Doda wszake wypada, e Siciski nie opowiada si wcale za radykalnie scjen-
tystycznym modelem bada, a wrcz przeciwnie coraz przychylniej spoglda na
podejcie rozumiejce, ktre w jego zespole stosowane byo do opisu alternatyw-
nych stylw ycia. W pewnej mierze wymuszaa to problematyka badawcza, o ile
samo pojcie stylu tak mocno osadzone w tradycji refleksji kulturoznawczej
prowadzio ku kwestiom wartoci, o tyle te nie poddaway si atwo operacjom
poznawczym prowadzonym wedle modelu scjentystycznego lub ich przeprowa-
dzenie nie przynosio godnych trudu wynikw. Komentujc dziaalno zespou
Siciskiego, Maria Misztal odnotowaa:
W ramach zainteresowa wartociami z teoretycznej perspektywy stylw ycia uwzgldnia si
nie tylko problematyk akceptacji poszczeglnych wartoci czy caych ich systemw, ale rw-
nie problematyk realizacji wartoci. Wartoci i zachowania tworz tutaj syntetyczn cao9.

7 Zob. A. Siciski, Prognozowanie a planowanie, Polska 2000 1973, nr 3; Prognozowanie


a sterowanie rozwojem spoecznym, [w:] Studia z teorii i metodologii prognozowania spoecznego.
Prognozowanie zachowa, red. A. Siciski, A. Raniewski, Warszawa 1976. Peniejszego ob-
razu dostarcza bibliografia jego prac, zamieszczona w ksice Socjologia i Siciski. Style ycia.
Spoeczestwo obywatelskie. Studia nad przyszoci, red. P. Gliski, A. Kociaski, Warszawa
2009. Dla naukowego sposobu mylenia o przyszoci w latach 70. ubiegego wieku reprezentaty-
wne s ksiki W. Rolbieckiego, Przewidywanie przyszoci (Warszawa 1970), oraz K. Secom-
skiego, Prognostyka (Warszawa 1971). W tej ostatniej pracy prognozowania spoecznego dotycz
s. 124156.
8 Zob. J. Mucha, G. Skpska, Powojenne spoeczestwo polskie w opinii socjologw, [w:]

Spoeczestwo polskie Artyku ten odnosi si jednak gwnie do lat 80. ubiegego stulecia.
Ciekawszy przypadek stanowi zbiorowe opracowanie Co nam zostao z tych lat, red. M. Marody,
Londyn 1991, ktre dotyczy caej PRL-owskiej rzeczywistoci i ktrego opublikowanie za granic
zdawao si zapowiada zasadnicz odmienno od dotychczasowych uj krajowych. Co zna-
mienne, jego cz powicon kulturze surowo ocenia Antonina Koskowska i trzeba si zgodzi
z wikszoci jej zarzutw.
9 M. Misztal, Elementy systemu wartoci wspczesnego spoeczestwa polskiego, Warsza-

wa 1990, s. 8. Ponadto autorka wskazaa (nie analizujc tego bardziej szczegowo) na pewne
zbienoci tych bada z pracami nad cigoci i zmian tradycji kulturalnej, ktre prowadzi w tym

Prace Kulturoznawcze 15, 2013


for this edition by CNS

PK15.indb 296 2013-10-30 11:16:41


wiat wartoci i prognozy 297

W wietle krytycznych uwag Siciskiego wobec sformuowanej przez samego


siebie prognozy mona wnioskowa, e niektre przynajmniej z jej niepowodze
wziy si z braku wystarczajcego uszanowania odmiennego funkcjonowania
wiata wartoci.
Rzecz jasna Siciskiego mylenie o przyszoci i jej przewidywaniu wyma-
gaoby obszerniejszej analizy. Naukowe prognozy stanowiy dla niego jeden tyl-
ko oprcz domylania si i konstruowania ideaw (ewentualnie kontridea-
w) z typw zainteresowa prospektywnych. Wobec rozwoju w latach 80.
ubiegego wieku naukowej prognostyki10 zastanawia go niedostatek rozwaa
o wizjach przyszoci, ktremu stara si do pewnego stopnia przeciwdziaa,
przedstawiajc:
refleksje nad podstawowymi zasadami czy ideaami podanego spoeczestwa, w miar mo-
liwoci na tyle oglnymi, aby mogy by zaakceptowane przez bardzo rne spoeczestwa
i kultury11.

Z pewnoci daleko byo takiemu ujciu do okrelonego przez Floriana Zna-


nieckiego we wstpie do Upadku cywilizacji zachodniej stosunku filozofa kultury
do przyszoci, ale te odbiegao ono od tego, jak tam przedstawiono zadania
prognostyczne socjologii. Innymi sowy, Siciski zasadniczo skupia si na prob-
lemach planowania i projektowania przyszoci, lecz potrafi doceni rol utopii
i wizji w jej tworzeniu.
Krytykowanie nietrafnych przewidywa, i to po tak surowej samoocenie, ja-
kiej dokona Siciski, jest dwuznaczne (zwaszcza gdy to, co byo przewidywane,
nie jest nawet teraniejszoci, ale stao si przeszoci). Nie miejsce te tutaj,
by diagnozy i prognozy Siciskiego porwnywa ze stanowiskami innych bada-
czy. Na pi kwestii jednak zwrc uwag. Po pierwsze, w prognozie Siciskie-
go brakuje uwzgldnienia dugiego trwania zjawisk kulturalnych. Sporadycznie
jedynie podejmowa problematyk historyczn12, dominowao u niego zaintere-
sowanie teraniejszoci i przyszoci. Nie chodzi przy tym wcale o przecenia-
nie cigoci i dziedzictwa, ale na ksztat polskiego ycia kulturalnego wpywaa
choby pami o okresie midzywojennym, funkcjonujca w rodowisku rodzin-
nym, a wpywajca na stosunek do oficjalno-pastwowego obrazu rzeczywisto-
ci. Po drugie, nawet jeli uwzgldni si to, czym sta si Koci w kocowych

czasie Stefan Nowak i jego zesp, oraz ujciem dyferencjacji i dynamiki struktury spoecznej,
czym z kolei interesowa si Wodzimierz Wesoowski ze swoimi wsppracownikami.
10 Uwspczeniajc: w rozmowie prywatnej prof. Saw Krzemie-Ojak, ktry bacznie ledzi

(Profile wspczesnej prognostyki Kultura i Spoeczestwo 1994, nr 4), zwaszcza amerykask,


literatur prognostyczn oraz dziaalno tego rodzaju towarzystw i organizacji, oceni, e po
atakach na WTC nastpi w tej dziedzinie wyrany regres czy wrcz zaamanie.
11 A. Siciski, O wizji podanego spoeczestwa, [w:] O spoeczestwie i teorii spoecznej,

red. E. Mokrzycki, M. Ofierska, J. Szacki, Warszawa 1985, s. 302.


12 Zob. A. Siciski, Sytuacja spoeczna w latach 19451955. (Wybrane problemy), Przegld

Humanistyczny 1990, nr 4.

Prace Kulturoznawcze 15, 2013


for this edition by CNS

PK15.indb 297 2013-10-30 11:16:41


298 Krzysztof ukasiewicz

latach PRL, to nie ma podstaw do pomijania jego wczeniejszej aktywnoci kul-


turalnej oraz traktowania uczestnictwa w yciu religijnym (w wymiarze instytu-
cjonalnym i duchowym) jako cakiem oddzielnego od partycypacji kulturalnej.
Chodzi tu o sfer zagadnie, ktre przekraczaj rozwaania wycznie o politycz-
nej roli Kocioa. Po trzecie, take prognozy Siciskiego dotyczy nieuzasadnione
obstawanie przy ostrym rozdzieleniu tego, co polityczne, i tego, co kulturalne.
Ekspiacje, ktre skadali socjologowie zaskoczeni Sierpniem 1980, dostarczaj tu
duo materiau do przemyle. Broni zatem mona stanowiska, e to dziedzina
wartoci stanowi pole, na ktrym stykaj si polityka i kultura, nie redukujc si
przy tym. Po czwarte, nie zostaa doceniona rola emigracji zarobkowej Polakw
i Polonii, pokazujcych, e z przyszoci wiza mona inne nadzieje i inaczej
ukada swoje z ni relacje. Po pite, wydaje si, e wspomniana prognoza bya
zanadto polskocentryczna, to znaczy nie doceniaa procesw globalnych, ktre
tak czy inaczej modyfikowane przez drugorzdne czynniki lokalne okazy-
way jednak swoj moc.
W fachowej literaturze dotyczcej przewidywa kwestia wartoci i wartocio-
wania ujta zostaa nastpujco:
Wartociowania interweniuj przy doborze zagadnie dla z reguy do kosztownych stu-
diw prognostycznych oraz ujawniaj si w zwizku z coraz to waniejszym spoecznie proble-
mem obowizku przewidywania nastpstw dziaa wykorzystujcych zdobycze techniki oraz
uchybie wobec takiego obowizku. Wartoci przejawiaj si w samym pojciu tzw. prognoz
ostrzegawczych []. Wreszcie z wartociami przychodzi rwnie mie do czynienia w zwizku
z przewidywaniami jako czynnociami przygotowawczymi dla ukadania planw dziaa, stra-
tegii, programw czy projektw. Cztery wymienione tu kategorie prakseologiczne wykazuj
bowiem istotny zwizek z problematyk wartoci13.

Jak atwo dostrzec, sformuowanie to ujmuje wzmiankowan kwesti w optyce


metodologicznej oraz akcentuje prakseologiczny aspekt prognozowania. Ukazuje
ona jednak cakiem inne wymiary, gdy przedmiotem przewidywania staje si to,
co dzieje si z wartociami i w wiecie wartoci. Podejcie prakseologiczne oka-
zuje si wtedy za wskie i niesprawne. Ale mona by emfatycznie doda: na
szczcie refleksja o czowieku i jego wiecie ma take wiele innych trybw,
ktre mog by wykorzystane w namyle nad przyszoci. Z samokrytycznych
uwag Siciskiego nie wynikao, e prognozowa nie warto. Podobnie podkrela-
jcy odrbno humanistyki wobec nauk o spoeczestwie Pietraszko nie wyrze-
ka si pytania o przyszo. Obydwaj zgadzali si, e z pewnoci niedecyduj-
cym, ale jednym z nadajcych jej ksztat czynnikw jest lub powinno si sta
poznanie rzeczywistoci spoeczno-kulturalnej.

13 A. Delorme, J. Woleski, K , Prace Naukoznawcze


i Prognostyczne 1980, nr 4, s. 47. Zacytowane sowa pochodz z polskojzycznego streszczenia
tego artykuu. Zob. te K. Pomian, Prognozy wizje wartoci, Polska 2000 1973, nr 3.

Prace Kulturoznawcze 15, 2013


for this edition by CNS

PK15.indb 298 2013-10-30 11:16:41

You might also like