You are on page 1of 14

Aneta Trojanowska

ŚRODOWISKOWE UWARUNKOWANIA POPEŁNIANIA ZABÓJSTW


PRZEZ DOROSŁYCH MĘŻCZYZN

Życie ludzkie jest największą wartością i w jednakowej mierze przysługuje każdemu


człowiekowi. Dokonanie zabójstwa, a więc pozbawienie kogoś życia, godzi w ogólnie
przyjęty system norm moralnych, etycznych, prawnych, a przede wszystkim w powszechne
prawo naturalne. Zabójstwo jest zbrodnią polegającą na umyślnym pozbawieniu życia
człowieka. Kodeks Karny wyraża to bardzo zwięzłą formułą: „Kto zabija człowieka” (art. 148
§ 1 KK). Jest to przestępstwo ogólnosprawcze, którego przedmiotem może być każdy
1
człowiek zdolny do ponoszenia odpowiedzialności karnej. Przedmiotem ochrony w
przestępstwie zabójstwa jest życie człowieka, a przedmiotem wykonawczym - sam człowiek
jako jednostka ludzka. 2 Zabójstwo jest przestępstwem materialnym. Jest ono dokonane, gdy
rezultatem czynu sprawcy jest skutek śmiertelny.3
Z punktu widzenia odpowiedzialności za zabójstwo decydujące znaczenia ma
ustalenie, czy czyn sprawcy był istotną przyczyną zaistniałego śmiertelnego skutku, następnie
czy sprawca skutek ten obejmował swym zamiarem, tzn. chciał go osiągnąć (zamiar
bezpośredni) lub przewidując realną możliwość jego wystąpienia, godził się z tym (zamiar
ewentualny). Jeżeli objęty zamiarem sprawcy skutek nie nastąpił, czyn stanowi jedynie
usiłowanie zabójstwa.4 W obowiązującym Kodeksie Karnym zabójstwo występuje w typie
podstawowym i w typach uprzywilejowanych, tzn. zagrożonych łagodniejszą karą, z
uwagi na szczególne znamiona. Kwalifikowane typy zabójstw przewidziane są w KK art. 148
§ 2 i 3, a kryteria
kwalifikujące stanowią:

1) popełnienie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem,


2) w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem lub rozbojem,
3) w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie,

1
A. Marek, Prawo karne. Zagadnienia teorii i praktyki, Warszawa 1997, s. 423.
2
G. Williams, Świętość życia a prawo karne, Warszawa 1976, s. 18 – 20.
3
A. Marek, op. cit. s. 425.
4
Ibidem, s. 425-4247.
1
4) zabójstwo przy użyciu materiałów wybuchowych,
5) zabicie jednym czynem więcej niż jednej osoby,
6) uprzednie prawomocne skazanie za zabójstwo.
Liczne badania psychologiczne doprowadziły do wniosku, że nie można mówić o
jednolitym wzorze osobowościowym typowego zabójcy, dlatego też, aby dojść do
sformułowania pewnych typów modelowych, należy wyjść od motywu zabójstwa. Istnieją
różne rozumienia pojęcia motywu. Raz jest on celem działania (kradzież, rabunek, uniknięcie
aresztu), innym razem potrzebą (seksualne), potem bodźcem wynikającym z sytuacji (kłótnia,
publiczna awantura), nasileniem reakcji emocjonalnej (napad złości), stopniem poczytalności
(zaburzenia psychiczne), rodzajem towarzyszącej emocji (zazdrość, litość), sytuacją
poprzedzającą czyn (intryga).5 W literaturze kryminologicznej klasyfikacji zabójstwa ze
względu na motyw czynu sprawcy dokonali m.in. T. Marris i L. Bloom - Cooper 6, B. Hołyst7,
M.E. Wolfgang i F. Ferracuti. 8
Odnośnie do motywów, należy wyjaśnić terminy motyw pierwotny i motyw wtórny.
Pierwszy bezpośrednio poprzedza dokonanie zabójstwa i jest punktem wyjścia działań
sprawcy. Drugi jest na ogół modulowany przez zachowanie się ofiar, które ustosunkowują się
w określony sposób do działań sprawcy zmierzających do realizacji motywu pierwotnego.
Celem motywu wtórnego jest chęć ukarania ofiary za jej postawę lub próba zmuszenia jej do
określonego zachowania.9
Samą etiologię przestępczości we współczesnej kryminologii polskiej cechuje znaczna
polaryzacja poglądów. Jedni autorzy akcentują konieczność jej wieloczynnikowego
objaśniania, inni znów opowiadają się za teorią generalną. Próby teoretycznego ujęcia
schematu kryminogenezy też znacznie różnią się między sobą: od poszukiwań głównego
czynnika kryminogenezy (L. Lernell), poprzez budowanie ogólnych modeli strukturalnych
(A. Podgórecki), do formułowania schematów o nieograniczonej liczbie czynników (B.
Hołyst).10 Zdaniem L. Lernella,11 u przyczyn każdego przestępstwa spostrzegamy
pozycje nierówności (somatycznej, psychicznej, społecznej). Wprawdzie nierówność może
mieć charakter obiektywny lub subiektywny, ale i tak percepcja wyzwala silną tendencję do
likwidowania takiego stanu. Odmienny pogląd prezentuje B. Hołyst, który podkreśla, że
zjawiska przestępcze determinowane są „nieograniczonymi kompleksami czynników”.
Odróżnia kombinacje czynników egzogennych, które mogą byś podstawą tworzenia się
sytuacji kryminogennej, oraz czynników endogennych, na podstawie których wyróżnić można
5
H. Janowska, Zabójstwa i ich sprawcy, Warszawa 1974, s. 77.
6
Ibidem, s. 77.
7
B. Hołyst Zabójstwo. Studium kryminalistyczne i kryminologiczne, Warszawa 1970, s. 24- 52.
8
Por. A. Podgórecki, Psychopatologia życia społecznego, Warszawa 1969, s. 144.
9
H. Janowska, op. cit.s. 81 – 83.
10
A. Marek, op. cit., s. 48.
11
Por. L. Lernell, Zarys kryminologii ogólnej, Warszawa 1978, s. 237 – 239.
2
podmiot kryminologiczny. Czynniki te mają charakter syndromatyczny, tzn. decydują
wzajemne relacje. Zbliżony pogląd wyraża L. Tyszkiewicz. 12
Szczególnie interesującą z punktu widzenia omawianego tematu wydaje się teoria A.
Podgóreckiego uwzględniająca strukturę uwarunkowań przestępczości, a bazująca na
wcześniej sformułowanej hipotezie trójstopniowego działania prawa. Według niej
abstrakcyjny przepis oddziałuje na zachowanie jednostki poprzez zmienną ustrojową (typ
stosunków społeczno–ekonomicznych), podkulturową (łącznik między normodawcą a grupą
społeczną) i osobowościową (typ osobowości reagującej na normę). Owe trzy zmienne
stanowią „pryzmat”, przez który przełamują się treści przepisu prawnego na drodze od
normodawcy do jednostki. O ile więc ustrój społeczno–gospodarczy stwarza poszczególne
czynniki i sytuacje kryminogenne (np. dysfunkcjonalność systemu), to przestępstw
dopuszczają się tylko te jednostki, które bądź znajdą się w trudnych warunkach bytowych,
bądź internalizują sprzeczne z prawem normy podkultury (np. nadbudowa ideologiczna
środowisk złodziejskich, szalikowców itp.) oraz których osobowość ukształtowana jest w
kierunku sprzyjającym naruszeniu prawa pod wpływem środowiska lub indywidualnych
predyspozycji.13
Środowisko rodzinne jako pierwsze i najbliższe najintensywniej oddziałuje na
człowieka i niezależnie od tego jak funkcjonuje, czy jest środowiskiem zdrowym,
wartościowym moralnie, czy też przejawia wyraźne cechy patologii – w każdym przypadku
kształtuje osobowość, postawę społeczną, wyznacza koleje losu.14 Rodzina, jak każda grupa
społeczna, opiera swoje funkcjonowanie na pewnych standardach, wzorach oraz normach
regulujących wzajemne stosunki członków rodziny, ich stosunki z innymi grupami i ludźmi. 15
Ma to odzwierciedlenie w umiejscowieniu rodziny nie tylko w danej kategorii typów rodzin
(rodzina: wzorowa, normalna, jeszcze wydolna, niewydolna wychowawczo, patologiczna.)16
ale również w ich strukturze (rodzina: normalna, rozbita, zreorganizowana,
zdezorganizowana, zdemoralizowana, zastępcza)17, oraz funkcji, przez co należy rozumieć
wyspecjalizowane lub permanentne działania i współdziałanie członków rodziny, wynikające
z bardziej lub mniej uświadomionych sobie przez nich działań, podejmowanych w ramach
wyznaczanych przez obowiązujące normy i wzory, a prowadzące do określonych efektów
głównych i roboczych”.18 Podziału funkcji, z punktu widzenia trwałości i zmienności, a przez
to i znaczenia dla samej rodziny, dokonał F. Adamskim, wyróżniając:

12
A. Marek, op. cit., s. 48.
13
Ibidem, s. 49.
14
A. Smarzyński, Rodzina współczesna jako środowisko wychowawcze, Wrocław 1978, s. 10 – 12.
15
T. E. Dąbrowska, B. Wojciechowska – Charlak, Teoria wychowania, Lublin 1996,s. 141.
16
S. Kawula, J. Bragiel, A. Janke, Pedagogika rodziny, Toruń 2000, s. 155.
17
S. Kowalski, Socjologia wychowania w zarysie, Warszawa 1979, s. 140.
18
Z. Tyszka, Rodzina a struktura społeczna, Bydgoszcz 1984, s. 137 – 138.
3
a) funkcje istotne (pierwszorzędne) – kwalifikują się na niezbywalne funkcje rodziny,
takie jak: prokreacja, socjalizacja i funkcje miłości;
b) funkcje akcydentalne (drugorzędne) – te, bez których rodzina może funkcjonować bez
większego dla siebie i społeczeństwa uszczerbku.19

Specyficzną cechą środowiska rodzinnego jest to, że jego funkcje stanowią całość złożoną
i jednolitą, których nie można w życiu codziennym spełniać oddzielanie. Dlatego też
jakiekolwiek zaburzenie utrudniające realizację którejś z podstawowych funkcji, powoduje
niezdolność rodziny w jej głównym funkcjonowaniu.20 Dysfunkcjonalność może obejmować:
- niepowodzenia w realizacji zadań wychowawczych,
- niepowodzenia w walce z kryzysem małżeńskim,
- niepowodzenia związane z walką o niewykluczenie rodziny z określonego kręgu
rodzinnego,
- niepowodzenia w zaspakajaniu potrzeb dziecka, bądź też dotyczących innych zadań i sfer
życia rodzinnego.21

W zależności od ich zakresu (nasilenia) można mówić o dysfunkcji całkowitej, gdy


w rodzinie występuje kompletne niepowodzenie w realizacji zadań i muszą ją w tym zastąpić
wyspecjalizowane rodziny albo dysfunkcji częściowa, kiedy rodzina nie potrafi realizować
prawidłowo pewnych jej zadań i podstawowych funkcji.
Według S. Gerstmana22, głównymi przyczynami powstawania zaburzeń w
funkcjonowaniu dzieci są: surowe, albo zbyt liberalne metody wychowawcze rodziców wobec
dzieci, niezgodne współżycie rodziców, brak wzajemnego szacunku, obopólne lekceważenie
się, obojętność rodziców, przejawianie względem dziecka uczuć negatywnych. W literaturze
wymienia się ponadto nieodpowiednie postawy, które wywołują ujemne skutki
wychowawcze, a mianowicie postawę odtrącającą, unikająca, nadmiernie chroniącą oraz
nadmiernie wymagającą.23 Kolejno należy wskazać: alkoholizm, rozwody, przestępczość
członków rodzin, stosowanie kary fizycznych, cofanie przywilejów, niewłaściwa atmosfera
rodzinna, rozbicie rodziny, a także brak współpracy między szkołą, a środowiskiem
domowym dziecka .24

19
Inną klasyfikacje funkcji podają: Z.Tyszka, Socjologia rodziny, Warszawa 1974, s. 69 (funkcja: biopsychiczna,
ekonomiczna, społeczno–wyznaczająca, socjopsychologiczna), S. Kawula, J. Bragiel, A. Janke, op. cit. s. 56, powołując się
na M. Ziemska (funkcja: prokreacyjna, zarobkowa, usługowo–opiekuńcza, socjalizacyjna, psychohigieniczna), R
Toporkiewicz, Socjologia wychowania, Warszawa 1986s. 81- 82 (funkcja: biopsychiczna, ekonomiczna, społeczno-
wyznaczająca, socjopsychiczna, rekreacyjno-towarzyska).
20
S. Kawula, J. Bragiel, A. Janke, op. cit., s. 56.
21
Ibidem, s. 132.
22
Por. D. Wójcik, Sytuacja dzieci przestępczych w ich środowisku rodzinnym. Próba bada psychologicznych, [w:] Materiały
do nauczania psychologii, (red.) W. Wołoszynowa, s. IV, t. 1, Warszawa 1968, s. 311 – 336.
23
T. Dąbrowska, B. Wojciechowska – Charlak, op. cit., s. 150 - 151.
24
M. Jarosz, Problemy dezorganizacji rodziny, Warszawa 1979, s. 70.
4
Szkoła jest następną po środowisku domowym społecznością, z którą jednostka się
spotyka i jedną z pierwszych, która zapoznaje je z pracą, odpowiedzialnością, wprowadzając
w rzeczowe stosunki między ludźmi. Środowisko wychowawcze szkoły jest zbiorem
elementów rzeczywistości społecznej i instytucjonalnej. Jest to system społeczny, przez który
rozumnie się układ pewnych ról - głównie nauczycieli i uczniów. Owe role społeczne są ściśle
powiązane ze sobą w sposób współzależny i podporządkowane realizacji określonych
25
wartości jako całości. Przedkłada się to kolejno na określone funkcje, których
sklasyfikowania dokonali m.in. H. Smarzyński26 (funkcja: kulturalna, pedagogiczna,
dydaktyczna, aksjologiczna) i R. Toprkiewicz27 (funkcja: oświatowa, integracyjna,
przygotowania do zawodu, selekcyjna, opiekuńcza).
Brak realizacji powyższych funkcji rodzi sytuacje, które mają znaczenie w
powstawaniu zaburzeń rozwoju dzieci w środowisku szklonym. E. Żabczyńska, powołując się
na badania H. Spionek, zwróciła uwagę na trzy sytuacje:
a) kiedy szkoła stanowi pierwotną przyczynę zaburzeń – mowa tu o takich czynnikach,
jak: nieprawidłowe warunki życia szkolnego, niedostosowany do możliwości dziecka system
wymagań lub nieprawidłowy sposób ich realizacji, albo też negatywne cechy nauczyciela;
b) kiedy szkoła stanowi teren, w którym ujawniają się już istniejące zaburzenia, w takich
zazwyczaj przypadkach dzieci z dużym zaburzeniem rozwoju kierowane są do szkół
specjalnych, a z niewielkim - pozostają w szkołach normalnych;
c) kiedy szkoła stanowi ogniwo złożonego procesu patologizacji, będącego miejscem
porażek i przezywanych niepokojów. Dzieci z chwilą przyjścia do szkoły, mogą zdradzać
pewne zaburzenia w zachowaniu i rozwoju osobowości spowodowane trudnymi warunkami
wychowawczymi w środowisku rodzinnym. Wobec tych dzieci szkoła ma za zadanie
wyrównywać istniejące zaniedbania wychowawcze, ponieważ w przeciwnym razie
zaburzenia te ulegną utrwaleniu i rozwojowi, przez co dzieci szybko zejdą na drogę
wykolejenia społecznego.28
Należy zauważyć, że z chwilą rozpoczęcia nauki szkolnej sfera kontaktów
społecznych z rówieśnikami ulega intensywnemu rozszerzeniu i wzbogaceniu, powiększając
swój obszar zainteresowań z kręgu spraw rówieśników, na sprawy społeczne swojej klasy,
wypracowując tym samym własną pozycję w grupie. W świecie młodzieży funkcjonują liczne
grupy różniące się liczebnością, formami działalności, itd. W socjologii przyjęte są
następujące kryteria klasyfikacji grup:
1. Wiek: (grupy homogeniczne, skupiające rówieśników oraz grupy heterogeniczne,
skupiające ludzi w różnym wieku);
25
T. Dąbrowska, B. Wojciechowska – Charlak, op. cit., s. 104 –105.
26
H. Smarzyński, Szkoła jako środowisko wychowawcze, Warszawa 1987, s.48.
27
R. Toporkiewicz, Socjologia wychowania, Warszawa 1986, s. 117 – 118.
28
E. Żabczyńska, Przestępczość dzieci. Etiologia i rozwój, Warszaw 1983, s. 154 –155.
5
2. Płeć: (grupy jednorodne, dziewczęce lub chłopięce i grupy mieszane, których członkami
są przedstawiciele obydwu płci);
3. Stopień spoistości grup: (grupy zwarte, których członkowie spotykają się często oraz
grupy luźne, członkowie spotykają się rzadko, nieregularnie);
4. Społeczna podstawa funkcjonowania grup: (związki celowe, których działalność jest
oparta na zasadach lub statucie oraz związki spontaniczne, nie dysponujące żadnymi
sformalizowanymi zasadami doboru, które jednak mogą się z czasem wykształcić);
5. Typ więzi: (grupy formalne, np.: kluby, bractwa, obozy, związki młodzieżowe; grupy
nieformalne, charakteryzujące się tym, że struktura i zasady organizacyjne nie są
określone werbalnie i zaznaczają się po prostu we wzajemnych interakcjach; wymienia się
tu paczkę i bandę).29
O sile wpływu danej grupy rówieśniczej na jednostkę decyduje, m.in. liczba i ranga
pragnień zaspakajanych w ramach jej organizacji, pod warunkiem dostosowania się jednostki
do obowiązujących w niej wzorów postępowania. Czynnikiem kryminogennym grup
rówieśniczych mogą stać się siedliska zdemoralizowanych kolegów wytwarzające
specyficzną podkulturę, charakteryzującą się łamaniem ogólnie przyjętych norm społecznego
postępowania.30 E Hurlock twierdzi, że skutki negatywnego oddziaływania paczki, jako jednej
z typów grup rówieśniczych, na jej członków można ująć w następujących punktach:

- sprzyja rozwojowi snobizmu, bo poprzez ekskluzywną lojalność wykształca wrogie


postawy wobec osób nie należących do paczki,
- tłumi indywidualność swoich członków – ponieważ starają się oni zachowywać zgodnie
z ocenami postępowania paczki,
- często przyczynia się do wzrostu napięć między młodzieżą a rodzicami z racji
niezgodności systemów wartości funkcjonujących w obydwu grupach.31
Wpływ faktyczny grupy rówieśniczej na każdego członka nie ogranicza się do
wspólnej zabawy i wykonywania w jej czasie czynności często sprzecznych z postulatami
wychowawczymi. Trwa on także wtedy, gdy osobnik jest w styczności ze społeczeństwem
starszych. Wówczas głównym objawem wpływu jest jej poparcie dla dawania upustu
buntowniczym dążnościom przez tegoż osobnika.32
Powyższa charakterystyka środowisk wychowawczych daje podstawy do
sformułowania ogólnego problemu badawczego zawartego w pytaniu: czy i które z
czynników środowiskowych mogły mieć znaczenie dla podjęcia decyzji o popełnieniu

29
Ibidem, s. 108 –109.
30
R. Toporkiewicz, op. cit., s. 113.
31
E. Hurlock, op. cit., s. 165 – 166.
32
Ibidem, s. 155
6
zabójstwa dokonanego przez dorosłych mężczyzn? Problemy szczegółowe przedstawiają się
następująco:

1. Czy środowisko lokalne badanych w okresie ich dzieciństwa i aktualnie wykazuje cechy
kryminogenne?
2. Jakie czynniki wiążące się z przebiegiem edukacji mogły mieć znaczenie dla
nieprzystosowania społecznego badanych, prowadzącego do popełniania przez nich
czynów zabronionych prawem?
3. Jakie wpływy rówieśnicze mogły mieć znaczenie w nieprzystosowaniu społecznym
badanych, a następnie w popełnionych przez nich czynach zabronionych prawem
(zarówno w okresie rozwojowym, jak i w życiu dorosłym)?
4. Czy brak pracy lub trudności wiążące się z pracą zawodową mogły mieć znaczenie przy
podejmowaniu decyzji o popełnieniu zabójstwa?
5. Czy trudności ekonomiczne badanych mogły mieć znaczenie przy podejmowaniu przez
nich decyzji o popełnieniu zabójstwa?
W odniesieniu do powyższych problemów badawczych przyjęto następujące hipotezy
robocze:

a) brak zainteresowania ze strony rodziny, panujący w niej chaos wychowawczy, brak


środków na rozwój zainteresowań i w końcu identyfikacja z negatywnymi wzorami zachowań
obserwowanymi w rodzinie, odegrały decydujący wpływ przy dokonaniu zabójstwa,

b) złe stopnie, liczne wagary, nieuczestniczenie w życiu szkoły były powodem braku
identyfikacji z rolą ucznia i nadmiarem czasu wolnego, a to z kolei negatywnie wpływało na
kształtowanie się osobowości i podejmowanie decyzji zgodnych z ogólnie przyjętym
systemem społeczno – moralnych wartości,

c) przynależność do zdemoralizowanej grupy rówieśniczej odegrała istotny wpływ


przy podejmowaniu decyzji o popełnieniu czynu zabronionego prawem,

d) nieudany start życiowy, brak pracy i środków finansowych były przyczyną


frustracji, która doprowadziła do popełnienia czynu zabronionego prawem.

W celu weryfikacji tak sformułowanych hipotez, zastosowano metodę sondażu


diagnostycznego, której problematyka koncentruje się na ważniejszych procesach
występujących w zbiorowościach i zjawiskach społecznych np. społecznych sposobach
przewidywania szerzenia się różnych rodzajów patologii społecznej.33 Techniką badawczą
była ankieta, a narzędziem – kwestionariusz ankiety. W oparciu o kwestionariusz ankiety,
który charakteryzowała ananimowiość, badaniom poddana została populacja 60 mężczyzn, z

33
Metodologia pedagogiki społecznej, pod red. T. Pilcha, R. Wroczyńskiego, Wrocław 1974, s. 71
7
czego połowę stanowiła grupa badawcza (osoby skazane za zabójstwo), a drugą połowę grupa
porównawcza (losowo wybrane osoby, które nie weszły w konflikt z prawem). Przy
charakterystyce populacji uwzględniłam następujące czynniki: wiek, poziom wykształcenia,
typ zamieszkiwanej społeczności, ostatnio wykonywany zawód, stan cywilny/dzietność,
posiadanie własnego mieszkania, ocenę pożycia małżeńskiego oraz sytuację finansową.
Analizę wyników badań własnych rozpoczęto od ogólnej charakterystyki czynów
zabronionych prawem popełnianych przez badanych uwzględniając:
a) przedział wiekowy badanych: od 30 lat i powyżej 30 lat (po 50% populacji badanej);
motywy popełniania zabójstwa (w grupie do 30 lat motyw rabunkowy stanowi 47,38%),
chuligański, erotyczny i inne uzyskały po 15,79%, natomiast w grupie powyżej 30-ego roku
życia motyw rabunkowy i erotyczny stanowi 18,18%, a najwyższy wynik - 45,44% wskazuje
na inne motywy, w których zawiera się głównie przypadek (36,44%) i wypełnienie obietnicy
(9%); tylko jedna osoba w tej grupie paradoksalnie dokonując zabójstwa, działała w obronie
własnej, fakt ten nie ma miejsca w grupie mężczyzn do 30 lat).
b) planowanie czynu przestępczego - gdzie połowa osób z obydwu kategorii wiekowych nie
planowała dokonania zabójstwa, niemniej jednak bardziej wyraźne różnice uwidaczniają się
w grupie osób powyżej 30 lat, w której aż 63,64% osób nie planowało dokonania czynu
karalnego, a 36,36% czynu tego dokonało po uprzednim przemyśleniu. W grupie osób do 30
lat granica ta nie jest już tak wyraźna i stanowi 52,64% osoby, które nie planowały zabójstwa,
a 47, 36% osoby, które czyn ten zaplanowały;
c) znajomość ofiar- dokonanie zabójstwa na osobie z kręgu znajomych jest bliższe
mężczyznom ze starszej kategorii wiekowej (45,46%), natomiast w grupie do 30 lat ofiary
swe znało tylko15,78% badanych;
d) stan psychofizyczny badanych osób - ponad 50% badanych w obydwu grupach (57,60%
dla grupy do 30 lat i 54,54% dla grupy powyżej 30 lat) w momencie dokonywanie zabójstwa
była pod wpływem alkoholu, pozostałe osoby były albo pod wpływem środków
zaburzających prawidłowe funkcjonowanie organizmu (21,05% w grupie młodszej i 9,10% w
grupie starszej),
e) poczucie winy za dokonana zbrodnię - odpowiedzialnością za zabójstwo obarcza siebie
w kolejności 42,10% i 36,36% badanych z obydwu grup. Natomiast 57,90% w grupie
mężczyzn młodszych i 63,64% w grupie mężczyzn starszych nie czuje się winna
popełnionego czynu.

f) formułując pytanie otwarte o treści „jak prawdopodobnie zareagowałby Pan w podobnej


sytuacji?’ Zbadałam prawdopodobieństwo nawrotu do przestępstwa, co uwijania się w
następujących danych procentowych: w grupie mężczyzn do 30 lat zdeklarowanych na „nie”
jest 31,58%, natomiast w grupie starszej, powyżej 30 lat - 54,54%. Pewne wątpliwości
8
wyrażone poprzez stwierdzenie „raczej nie zabiłbym” zgłasza 42,10% osób do 30 lat i
36,36% powyżej 30 roku życia. Przerażające jest, że co czwarty mężczyzna w wieku do 30
lat, odbywający wyrok za popełnienie zabójstwa, dokonałby tego czynu ponownie (26,32%),
a w grupie mężczyzn powyżej 30 lat taka postawa cechuje 9,10% ogółu populacji badanej.
Z uwagi na konieczność zachowania zwięzłej formy artykułu analizy czynników
środowiskowych dokonam weryfikując jednocześnie wyżej sformułowane hipotezy.
1. Pierwsza hipoteza dotyczyła czynników tkwiących w środowisku rodzinnym Jak wynika
z przeprowadzonych badań, nie wszystkie czynniki znalazły potwierdzenie w rzeczywistości.
Najbardziej uwidacznia się to przy kwestii środków finansowych, jakimi gospodarowały
rodziny badanych osób. Dla około 40% osób z obydwu grup podstawą utrzymania rodziny
była praca zawodowa obojga rodziców/opiekunów. Gospodarstwo rolne jako źródło dochodu
zajmowało drugą lokatę (16,67%, 30%). Praca zawodowa jednego rodzica/opiekuna była
podstawą utrzymania się 16,67% rodzin z grupy badawczej i 26,67% z grupy porównawczej.
Ze środków pomocy społecznej korzystały 4 rodziny, w których wychowywały się osoby
skazane za popełnienie zabójstwa i jedna rodzina, w której nikt nie popełnił czynu karalnego.
Pozostałe rodziny (6,66% i 3,33%) osób badanych miały inne źródła dochodu. Korzystnie
sytuacja finansowa zarysowuje się wśród mężczyzn z obydwu grupy, wśród których 43,34%
(systematycznie otrzymywało pieniądze na własne wydatki, ale niestety w 63,64% dla grupy
badawczej (30% dla grupy porównawczej) nie były one kontrolowane przez dorosłych
opiekunów. Wszystkie pozostałe czynniki, takie jak: brak okazywania uczuć - co piąty
mężczyzna z grupy badawczej i jeden z grupy porównawczej nigdy nie doznał uczucia
miłości od rodziców. Kochanym, ale tylko przez jednego rodzica (głównie była to matka),
czuło się 20% i 16,67% badanych z poszczególnych grup. Styl wychowania, jaki prezentowali
rodzice respondentów: styl wychowania ojca w obydwu grupach jest niemal taki sam i
stanowi dla stylu liberalnego kolejno 46,67% i 50%, 36,67% partnerski, a prawie, co szósty
ojciec/opiekun kierował się autokratyzmem w wychowaniu; styl wychowania matki:
największe różnice zarysowują się przy stylu liberalnym: w grupie badawczej stanowi on
43,34%, natomiast w porównawczej 30%. Różnica ta występuje na korzyść partnerskiego
stylu wychowania, jakim kierowało się 56,67% matek osób z grupy porównawczej. Taki styl
w grupie badawczej prezentowała, co druga matka. Dwukrotnie więcej matek z grupy
porównawczej (13,33%) było bardzo surowych i karało swoich synów nawet za najmniejsze
przewinienie. Ponadto, negatywne sposoby zachowania się obserwowane w domach
rodzinnych, a szczególnie nadmierne spożywanie alkoholu – występowały częściej w
rodzinach osób, które dokonały zabójstwa, niż w rodzinach tych, którzy nie popełnili czynów
zabronionych prawem. Świadczą o tym następujące wyniki: ponad 60 % badanych z obu
grup zadeklarowało, że rodzice tylko czasami spożywali alkohol. Często, kilka razy w

9
miesiącu, to odpowiedź, na którą wskazało dwukrotnie więcej mężczyzn, którzy popełnili
czyn karalny (20%). Jako bardzo częsty kontakt rodziców z alkoholem w grupie badawczej
określiło 13,33% mężczyzn, a w grupie porównawczej 10%. Wcale, to odpowiedź wybrana
tylko przez 1 (3,33%) osobę z grupy badawczej i 4 (13,33%) z grupy porównawczej. U 40%
respondentów z grupy badawczej ktoś w rodzinie nadużywał alkoholu. W tej grupie byli to:
ojciec (26,66%), matka (6,67%) i dziadek (6,67%). W grupie porównawczej natomiast
procent rodzin z problemem alkoholowym stanowił 16,66% ogółu populacji i byli to: ojciec
13,34% i brat 3,33%. Zaawansowanie alkoholizmu u tych osób zarysowuje się następująco:
16,66% z 40% osób z rodziny mężczyzn z grupy badawczej nie kontrolowało swojego
postępowania po spożyciu alkoholu, w grupie porównawczej proporcje te rozkładają się w
stosunku 10% z 16,66%. Na pytanie, czy osoby te były agresywne ponad połowa (23,33% z
40%) z grupy badawczej odpowiedziała, że często; w grupie porównawczej 10% z 16,66%
wybrało kategorię „czasami”. Aż 33,33% z 40% rodziców mężczyzn skazanych za zabójstwo
nie podjęło leczenia, w 6,67% próby te były nieskuteczne. W grupie porównawczej natomiast
tylko w jednej z pięciu rodzin z problemem alkoholowym ojciec poddał się leczeniu, ale
podobnie jak w grupie badawczej, leczenie to nie przyniosło większego efektu. Upojenie
alkoholowe często było przyczyną destruktywnych zachowań osób z rodzin dotkniętych tym
problemem. Do rękoczynów pomiędzy dorosłymi często dochodziło w dwóch rodzinach
mężczyzn z obydwu grup. Dosyć często (66,66%) według badanych dochodziło do pobić
dzieci przez pijanych rodziców, w grupie porównawczej zdarzenia takie miało miejsce u 40%
badanych rodzin. Awantury często i czasem występowały w około 50% rodzin w grupie
badawczej i 40% w grupie porównawczej. Analizie poddałam również poruszanie kwestii
uczciwości w domach rodzinnych badanych osób. Proporcje w tym aspekcie wskazują na
duże różnice. W 46,67% rodzin mężczyzn z grupy badawczej mówiło się, że trzeba żyć
uczciwie (w grupie porównawczej stanowi to 73,34%), siedmiu mężczyzn zostało
wychowanych w przekonaniu, że uczciwość nie popłaca (pięciu w grupie porównawczej), a w
30% rodzin w ogóle się o tym nie mówiło, co stanowi trzykrotnie wyższy wynik, niż w grupie
porównawczej. Wymowną konkluzją tej części badań będzie fakt, że co piąty badany
mężczyzna, który popełnił zabójstwo, bardzo źle wspomina własne dzieciństwo i co więcej,
woli o nim nie pamiętać, zaś w grupie porównawczej takich mężczyzn było tylko dwóch.
2. Druga hipoteza zakładająca istnienie związku pomiędzy trudnościami szkolnymi, a
popełnieniem czynów zabronionych prawem, w większej części znalazła potwierdzenie
w przeprowadzonych badaniach. Większość mężczyzn z grupy badawczej (63,34%) nie lubiła
chodzić do szkoły, w grupie porównawczej zdanie takie wyraziło 23,33% badanych. W tej
grupie z kolei większość stanowiły osoby (76,67%), dla których szkoła była atrakcyjnym
miejscem; w grupie badawczej pogląd taki wyraziło 36,66% badanych mężczyzn. W

10
programie szkolnym oprócz przedmiotów, które dawały możliwość wykazania się, były
również i takie, które były przyczyną licznych niepowodzeń i problemów. Takie wyniki
może potwierdzać fakt, że 30% osób z grupy badawczej i 16,66% z porównawczej w swojej
karierze szkolnej powtarzało klasy, repetowało. Osoby, które popełniły przestępstwo
(23,33%) częściej chodziły na wagary niż osoby, które takiego czynu się nie dopuściły
(13,33%). Najczęstszą przyczyną wagarowania była w obydwu grupach niechęć do nauki
(16,66% u osób z grupy badawczej i 10% z porównawczej), następnie nuda, jaka panowała w
szkole (10% i 6,66% badanych z poszczególnych grup) i wreszcie braki w nauce, na które
wskazało 6,66% mężczyzn z grupy badawczej i 3,33% z grupy porównawczej. Dużo częściej
rodzice osób z grupy badawczej wzywani byli do szkoły z powodu niewłaściwego
zachowania się dzieci, niż rodzice osób z grupy porównawczej. Ponad dwukrotnie więcej
osób z grupy badawczej (26,66%), niż z porównawczej odpowiedziało, że na terenie szkoły
miało dostęp do narkotyków i innych tego rodzaju środków. Równie niepokojące wyniki
uwidaczniają się przy analizowaniu postaw, jakie prezentowali nauczyciele badanych osób,
wskazując tym samym, czy byli oni autorytetami godnymi naśladowania. Według większości
badanych (73,34% z grupy badawczej i 56,66% z porównawczej) nauczyciele nie zasługiwali
na miano autorytetu godnego naśladowania. Odmienną opinię wyraziło 26,66% osób z grupy
badawczej i 43,34% z porównawczej. Na częsty brak akceptacji i lekceważący stosunek ze
strony nauczycieli wskazało 13,33% badanych mężczyzn z grupy badawczej i 10% z grupy
porównawczej, czasami takie zachowanie nauczycieli miało miejsce w przypadku 30% i 20%
mężczyzn z poszczególnych grup, natomiast nigdy braku akceptacji i lekceważącego stosunku
nauczycieli względem własnej osoby nie doświadczyło 56,67% osób z grupy badawczej i
70% z grupy porównawczej. Takie kategorie zachowań względem osób badanych miały
miejsce również ze strony rówieśników lub kolegów, z którymi badani kontaktowali się na
terenie szkoły. I tak, często baraku akceptacji i lekceważenia ze strony kolegów doznało po
6,66% badanych z obydwu grup. Czasami przejaw takiego zachowania miał miejsce w
stosunku do 26,67% badanych, a nigdy z taką kategorią zachowań nie zetknęło się po 66,67%
mężczyzn z grupy badawczej i porównawczej. Jednak przyczyn braku akceptacji u mężczyzn
z poszczególnych grup należy dopatrywać się w zupełnie innych czynnikach, na co wskazują
odpowiedzi udzielone przez badane osoby. W grupie badawczej powodem braku akceptacji
był negatywny sposób zachowania się, jaki prezentowali badani mężczyźni, który przejawiał
się poprzez: nadmierną agresję (10%), używanie słów wulgarnych (16,66%) i słabe oceny
(6,66%). W grupie porównawczej były to: otyłość (6,66%) i zniszczone ubranie (10%).
Wymownym podsumowaniem tej części analizy badań będą dane dotyczące subiektywnej
oceny postawy uczniowskiej, jaką wystawili sobie badani z perspektywy czasu, jaki upłynął
od momentu, kiedy przestali być uczniami. Największa liczba osób z obydwu grup określiła

11
siebie jako uczniów przeciętnych, dla grupy badawczej wielkość ta stanowi 56,67%
badanych, a dla grupy porównawczej 40%. W dwóch kolejnych kategoriach zaznacza się
wyraźna różnica. Mężczyźni z grupy badawczej częściej deklarowali, że byli słabymi
uczniami (23,33%), niż mężczyźni z grupy porównawczej (16,67%). Uczniów dobrych w
grupie mężczyzn, którzy popełnili czyn karalny było 20%, natomiast w grupie osób, które
takiego czynu się nie dopuściły 33,33%.
3. Trzecia hipoteza, dotycząca czynników tkwiących w grupie rówieśniczej, została
zweryfikowana następująco: między badanymi grupami istnieją duże różnice zarówno w
liczbie osób, które zadeklarowały przynależność do grupy rówieśniczej (36,36% mężczyzn,
którzy popełnili czyn karalny i 20% osób, które takiego czynu się nie dopuściły), sposobie
spędzania przez nich czasu wolnego, w obydwu grupach prym wiedzie picie alkoholu, (w
grupie badawczej stanowi 63,64%, a w porównawczej 50%), trzy osoby z grupy badawczej
wskazały na wszczynanie bójek jako formę spędzania czasu wolnego, a dla pozostałych
dwóch mężczyzn w tej grupie była to kradzież. W grupie porównawczej takich przypadków
nie było, a pozostałe 50% mężczyzn spędzało wspólny czas na zabawach lub w inny
nieokreślony sposób. Bardzo ważnym i interesującym zagadnieniem jest powód przystąpienia
do grupy towarzyskiej. Taka sama liczba osób z grupy badawczej (18,18%) kierowała się
potrzebą akceptacji, namową kolegów i nudą. Po jednej osobie wskazało na ciekawość i inne
nie określone powody, pozostałe trzy osoby (27,26%) związały się z grupą rówieśniczą w
celu nawiązania nowych znajomości. W grupie porównawczej, pomimo bardzo małej
liczebności (jedynie 20% badanych zadeklarowało przynależność do grupy
rówieśniczej/koleżeńskiej), nie wystąpiło skumulowanie się uzyskanych odpowiedzi na
jednym z powodów, lecz każda osoba wskazała inny: potrzeba akceptacji, ciekawość, chęć
nawiązania znajomości i nuda. Kategorie potrzeb, jakich zaspokojenie dawała badanym
przynależność do grupy zarysowują się następująco: w grupie badawczej najważniejszą
potrzebą była możliwość wyładowania się (36,36%), co w grupie porównawczej stanowiło
25%, kolejną potrzebą była możliwość wzbogacenia się, w grupie badawczej 27,28%, co w
grupie porównawczej w ogóle nie wystąpiło. Następnie w grupie porównawczej bardzo
wyraźnie zaznaczyła się potrzeba koleżeństwa, jaką zaspokajała im przynależność do danej
grupy (50%), w grupie badawczej potrzeba ta stanowi trzecią, co do wielkości wartość
(18,18%). Na równym poziomie, z wyżej przedstawioną potrzebą w grupie badawczej, jest
potrzeba organizowania czasu wolnego (18,18%), co w grupie porównawczej stanowi (25%).
Co trzeci mężczyzna, który popełnił czyn zabroniony prawem, przynależał do nieformalnej,
patologicznej grupy rówieśniczej, a najczęstszym sposobem spędzania wspólnie czasu
wolnego było picie alkoholu, wszczynanie bójek oraz dokonywanie kradzieży. Istotne jest

12
również, że w skład tych grup wchodziły osoby, które popełniły czyny karalne. Wszystko to
daje podstawy do potwierdzenia postawionej hipotezy.
4. Ostatnia hipoteza wskazywała na czynniki z okresu dorosłego życia, które
mogły mieć znaczenie przy popełnianiu zabójstwa przez badanych mężczyzn. Hipoteza tą
bardzo wyraźnie potwierdzają wyniki badań. Czynnikami, które najsilniej różnicują badane
grupy były: brak pracy - 58 % w grupie młodszej i 64% w grupie starszej, nadmierne picie
alkoholu - 58 % i 55 %, zły wpływ kolegów - 53% i 55%. Natomiast w ocenie badanych
mniejszego wpływ na badanych wywarły następujące czynniki: agresja rodziców we
wczesnym dzieciństwie, w grupie do 30 lat - 32%, w grupie powyżej 30 lat - 54%, brak
wykształcenia rodziców - 74 % i 63 %, odwracanie się od Boga, religii - 68% i 72%,
samotność i brak zrozumienia ze strony innych - 58% w grupie osób do 30 lat i 73% w grupie
osób powyżej 30 lat.
Doszukując się genezy popełniania zabójstw, nie można jednak ograniczać się tylko
do czynników tkwiących w środowiskach wychowawczych sprawców przestępstw.
Aczkolwiek słuszne jest twierdzenie, że wywierają one znaczący, a często nawet dominujący,
wpływ na wybór przez nich celów życiowych i hierarchii uznawanych wartości. Niemniej
należy również pamiętać o determinantach wewnętrznych samego człowieka, najtajniejszych
głębiach jego psychiki, które sprawiają, że niekiedy sam sprawca zbrodni nie jest w stanie
wskazać na moment, w którym zrodził się zamysł zbrodni, a zwłaszcza na rzeczywisty powód
przemiany aktów myślowych (myślę o zabójstwie) w akty wolicjonalne (chcę zabić) i
faktyczne zabójstwo.

LIRTEATURA:
1. Marek A., Prawo karne. Zagadnienia teorii i praktyki, Warszawa 1997.
2. Dąbrowska T. E., Wojciechowska – Charlak B., Teoria wychowania, Lublin 1996.
3. Hołyst B. Zabójstwo. Studium kryminalistyczne i kryminologiczne, Warszawa 1970.
4. Janowska H., Zabójstwa i ich sprawcy, Warszawa 1974.
5. Jarosz M., Problemy dezorganizacji rodziny, Warszawa 1979.
6. Kawula S., Bragiel J., Janke A., Pedagogika rodziny, Toruń 2000.
7. Kowalski S., Socjologia wychowania w zarysie, Warszawa 1979.
8. Lernell L., Zarys kryminologii ogólnej, Warszawa 1978.
9. Metodologia pedagogiki społecznej, T. Pilch, R. Wroczyńskiego, (red.) Wrocław 1974.
10. Podgórecki A., Psychopatologia życia społecznego, Warszawa 1969.
11. Smarzyński A., Rodzina współczesna jako środowisko wychowawcze, Wrocław 1978.
12. Smarzyński A., Szkoła jako środowisko wychowawcze, Warszawa 1987.
13. Toporkiewicz R, Socjologia wychowania, Warszawa 1986.
14. Tyszka Z., Socjologia rodziny, Warszawa 1974.
15. Tyszka Z., Rodzina a struktura społeczna, Bydgoszcz 1984.
16. Williams G., Świętość życia a prawo karne, Warszawa 1976.
17. Wójcik D., Sytuacja dzieci przestępczych w ich środowisku rodzinnym. Próba bada psychologicznych, [w:]
Materiały do nauczania psychologii, (red.) W. Wołoszynowa, s. IV, t. 1, Warszawa 1968.
18. Żabczyńska E., Przestępczość dzieci. Etiologia i rozwój, Warszaw 1983.

13
STRESZCZENIE

W literaturze do przyczyn popełniania zabójstw zalicza się trzy kategorie czynników:


endo-, egzo- i psychogenne. Kluczowe dla przedmiotu zabójstwa są czynniki endogenne
tkwiące w środowiskach rodzinnym, szkolnym i grupie rówieśniczej.
W artykule przedstawiono wyniki badań czynników z kategorii egzogennych, które
wywarły istotny wpływ na podjęcie decyzji o popełnieniu zabójstwa przez dorosłych
mężczyzn. Metodą badawcza, którą zastosowano był sondaż diagnostyczny, techniką -
ankieta, a narzędziem – kwestionariusz ankiety. Badaniom poddana została populacja 60
mężczyzn, z czego połowę stanowiła grupa badawcza (osoby skazane za zabójstwo), a drugą
połowę grupa porównawcza (losowo wybrane osoby, które nie weszły w konflikt z prawem).
Uzyskane wyniki przedstawiono w ujęciu procentowym.

14

You might also like