You are on page 1of 527

Krzysztof Czekaj

GÓRNOÂLÑSKA WY˚SZA SZKO¸A HANDLOWA


im. Wojciecha Korfantego
KATOWICE 2007
Recenzenci:
prof. zw. dr hab. Leon Dyczewski
prof. nadzw. dr hab. Andrzej Majer

Redakcja naukowa:
prof. zw. dr hab. Janusz Sztumski

Rada Naukowa ds. Badaƒ i Wydawnictw GWSH:


prof. zw. dr hab. Jerzy Rokita — Przewodniczàcy
prof. GWSH dr hab. Krzysztof Szaflarski
prof. GWSH dr hab. Teresa ˚abiƒska
mgr Jacek Pyka — Sekretarz

Wydawca:
GórnoÊlàska Wy˝sza Szko∏a Handlowa

ISBN 978-83-88402-93-7

Copyright © 2007
by Krzysztof Czekaj
Wszelkie prawa zastrze˝one

Katowice 2007
Sk∏ad, ∏amanie i korekta:
Wydawnictwo Agencja Artystyczna PARA
ul. Olimpijska 11, 40-208 Katowice, tel.: 032 258 70 85, E-mail: para@sic.katowice.pl, www.para.sic.katowice.pl

Nak∏ad 400 egz. Ark. wyd. 26,6; ark. druk. 32,5


SPIS TREŚCI:

Wprowadzenie ........................................................................................................... 9

Rozdział 1
SZKOŁA CHICAGOWSKA I JEJ FENOMEN W SOCJOLOGII
AMERYKAŃSKIEJ I ŚWIATOWEJ
Od pragmatyzmu do badań zmian społecznych ...................................................... 17

Rozdział 2
THE CITY – MODYFIKOWANY MANIFEST SZKOŁY
CHICAGOWSKIEJ SOCJOLOGII
Od The City Environment… (1915) do The Urban Environment… (1925)............... 71

Rozdział 3
KONCEPTUALIZACJA I OPERACJONALIZACJA „FUNDAMENTÓW”
METODOLOGICZNYCH I METODYCZNYCH SZKOŁY:
Od Introduction to The Science of Sociology do Scientific Social Surveys
And Research.......................................................................................................... 161

Rozdział 4
GŁÓWNE NURTY SZKOŁY CHICAGOWSKIEJ: KWESTIE I PROBLEMY
SPOŁECZNE W MONOGRAFIACH CHICAGOWSKICH
Od badań empirycznych do teorii średniego zasięgu ............................................ 235

Rozdział 5
SZKOŁA CHICAGOWSKA W SOCJOLOGII?! OD KRYTYKI PIERWSZEJ
DO FUNDACJI DRUGIEJ SZKOŁY CHICAGOWSKIEJ
Konflikt i reaktywacja ........................................................................................... 321

Rozdział 6
SZKOŁA CHICAGOWSKA A SOCJOLOGIA POLSKA 1915–2005
Od instytucjonalizacji do inspiracji badawczej ..................................................... 355

SZKOŁA CHICAGOWSKA – INTELEKTUALNA TRADYCJA


Refleksja systematyzująca ..................................................................................... 437
Bibliografia ............................................................................................................ 455
Indeks nazwisk ....................................................................................................... 477
Table of contents .................................................................................................... 489
Summary ................................................................................................................ 493
Ilustracje ................................................................................................................ 507

5
SZCZEGÓŁOWY SPIS TREŚCI:

Wprowadzenie ........................................................................................................... 9

Rozdział 1
SZKOŁA CHICAGOWSKA I JEJ FENOMEN W SOCJOLOGII
AMERYKAŃSKIEJ I ŚWIATOWEJ
Od pragmatyzmu do badań zmian społecznych ..................................................... 17
1.1. Wprowadzenie ............................................................................................. 17
1.2. Szkoły w nauce i miejsce wśród nich Szkoły Chicagowskiej 1915–1942 ....... 20
1.3. Pragmatyzm źródłem inspiracji dla Szkoły Chicagowskiej ............................ 40
1.4. Wpływ europejskiej myśli społecznej na powstanie i ewolucję
Szkoły Chicagowskiej .................................................................................. 45
1.5. Reformizm, Jane Addams oraz The Lost Women of Chicago, 1892–1920 ...... 49
1.6. „The Founding Fathers” Szkoły Chicagowskiej ............................................ 56
1.7. Formy rozpowszechniania wyników badań oraz źródła finansowania ............ 61

Rozdział 2
THE CITY – MODYFIKOWANY MANIFEST SZKOŁY
CHICAGOWSKIEJ SOCJOLOGII
Od The City Environment… (1915) do The Urban Environment… (1925) .............. 71
2.1. Wprowadzenie ............................................................................................. 71
2.2. The City: Suggestions for the Investigation of Human Behavior in the
City Environment (1915) .............................................................................. 72
2.3. The City: Suggestions for the Investigation of Human Behavior in the
Urban Environment (1925)........................................................................... 93
2.4. Dziewięć płaszczyzn poznania rzeczywistości społecznej
amerykańskiego miasta, czyli ciąg dalszy The City (1925) ............................ 98

Rozdział 3
KONCEPTUALIZACJA I OPERACJONALIZACJA „FUNDAMENTÓW”
METODOLOGICZNYCH I METODYCZNYCH SZKOŁY:
Od Introduction to The Science of Sociology do Scientific Social Surveys
And Research .......................................................................................................... 161
3.1. Wprowadzenie ............................................................................................ 161
3.2. Introduction to the science of sociology – 1921 – podręcznik
czy manifestu ciąg dalszy? .......................................................................... 163
3.3. Field Studies in Sociology – chicagowski podręcznik badań
terenowych Vivien Mary Palmer ................................................................. 171
3.4. Monografia jako forma prezentacji wyników badań ..................................... 185
3.5. Mapy problemów jako narzędzie analizy socjologicznej w Szkole
Chicagowskiej ............................................................................................. 203

6
Rozdział 4
GŁÓWNE NURTY SZKOŁY CHICAGOWSKIEJ: KWESTIE I PROBLEMY
SPOŁECZNE W MONOGRAFIACH CHICAGOWSKICH
Od badań empirycznych do teorii średniego zasięgu ............................................ 235
4.1. Wprowadzenie ............................................................................................ 235
4.2. Ogólna charakterystyka nurtów szkoły ........................................................ 236
4.3. Nurt urbanizacyjno-ekologiczny: od The City do Urbanism as a Way
of Life ......................................................................................................... 240
4.4. Nurt kryminologiczny: od Delinquency Areas do pierwszej wersji
teorii zróżnicowanych powiązań Edwina Sutherlanda .................................. 271
4.5. Nurt psychologii społecznej: niewykorzystany atut ...................................... 306
4.6. Nurt prognozowania społecznego: Ogburn i co po Social Change ................ 308
4.7. Miscellanea badawcze: od socjologii działań kolektywnych do kwestii
społecznych innych społeczeństw ................................................................ 310
4.8. Pierwsze ewaluacje dokonań badawczych czyli od The Urban Community
do Eleven Twenty-Six (1126). A Decade of Social Science Research ............ 314

Rozdział 5
SZKOŁA CHICAGOWSKA W SOCJOLOGII?! OD KRYTYKI PIERWSZEJ
DO FUNDACJI DRUGIEJ SZKOŁY CHICAGOWSKIEJ
Konflikt i reaktywacja ........................................................................................... 321
5.1. Wprowadzenie ............................................................................................ 321
5.2. Schyłek Szkoły Chicagowskiej – mikro i makro uwarunkowania.
Burza w szklance wody – ASR – czyli rewolta i co dalej ze schedą
po Szkole Chicagowskiej ............................................................................ 322
5.3. Szkoła Chicagowska i jej wybrani analitycy i krytycy .................................. 335
5.4. Druga Szkoła Chicagowska – naciągana tradycja czy dojrzewająca
siła Chicagowskiej empirycznej socjologii................................................... 348

Rozdział 6
SZKOŁA CHICAGOWSKA A SOCJOLOGIA POLSKA 1915–2005
Od instytucjonalizacji do inspiracji badawczej ..................................................... 355
6.1. Wprowadzenie ............................................................................................ 355
6.2. Szkoła Chicagowska a Znaniecki i instytucjonalizacja socjologii
polskiej do 1939 roku .................................................................................. 358
6.3. Szkoła Chicagowska w socjologii polskiej w latach 1945–1990 ................... 380
6.4. Z tradycją myśli chicagowskiej w badaniu procesów transformacji
w Polsce 1991–2000 ................................................................................... 414
6.5. Z Pamiętnikami młodego pokolenia Chłopów i Encyklopedią
Socjologiczną w rzeczywistość badawczą przełomu wieku. Refleksja
zamykająca ................................................................................................. 421

7
SZKOŁA CHICAGOWSKA – INTELEKTUALNA TRADYCJA
Refleksja systematyzująca ..................................................................................... 437
Bibliografia ............................................................................................................. 455
Indeks nazwisk ....................................................................................................... 477
Table of contents .................................................................................................... 489
Summary ................................................................................................................ 493
Ilustracje................................................................................................................. 507

8
Wprowadzenie

Historia rozwoju nauki, w tym i nauk społecznych, znaczona jest dorob-


kiem tak indywidualnych, wybitnych jednostek ludzkich, jak też i zespołów
uczonych, starających się zgłębić problematykę egzystencji człowieka oraz
form jego społecznego bytu. Szczególnego znaczenia nabierają zespołowe
studia będące efektem realizacji koncepcji teoretycznych wybitnych przedsta-
wicieli świata nauki.
W naukach społecznych można wskazać kilka orientacji, które nazwano
szkołami, choć niejednokrotnie określanie ich tym mianem było zabiegiem
wysoce ryzykownym, jeśli wręcz nie spekulacją – i te, choć aktywne w swoim
wymiarze czasowo-przestrzennym odchodziły później w mrok niepamięci. Były
jednak i takie, których aktualność w nauce, ciągle lub przynajmniej okresowo,
stawała się przedmiotem kolejnych dociekań, refleksji i wtórnych analiz – np.
szkoła frankfurcka. W socjologii szczególne miejsce zajęła francuska szkoła
założona przez Emilla Durkheima. Zmienną wyróżniającą był niewątpliwy
europejski rodowód większości szkół w socjologii. Dopiero rozwój najwięk-
szych amerykańskich uniwersytetów i tworząca tam kadra naukowa doprowa-
dziły do załamania tej hegemonii myśli europejskiej. Niewątpliwie,
przynajmniej na początku amerykańskie szkoły naukowe, w tym i te z zakresu
nauk społecznych, miały swój europejski rodowód, czy to poprzez pochodzenie
uczonych ze „starego kontynentu‖, czy też w wyniku studiów kadry w murach
europejskich uczelni. Jedną z tych najbardziej znanych i promieniujących nie
tylko na Amerykę, ale i na cały świat, była szkoła socjologii, którą zapoczątko-
wali Robert Ezra Park i Ernest Watson Burgess. Występuje ona w światowej
literaturze z zakresu myśli społecznej, najczęściej pod nazwą Szkoła Chicagow-
ska lub ekologiczna Szkoła Chicagowska, pierwsza lub czasami druga szkoła
socjologii chicagowskiej, jako, że wiąże się nierozerwalnie z historią University
of Chicago, założonego w tymże mieście, w 1890 roku.
Szkoła Chicagowska zdominowała socjologię amerykańską lat dwudzie-
stych i trzydziestych, mając niezaprzeczalny wpływ na kształtowanie się tej
dyscypliny na świecie. Inspirowała badaczy do odkrywania nowych lub
wprowadzania innowacyjnych wątków w dziedzinach tej części nauk
społecznych. Wszechstronny dorobek Szkoły Chicagowskiej stał się przedmio-
tem szczegółowych analiz i krytyk trwających po dzień dzisiejszy. Jest to
jedyna chyba szkoła socjologiczna, która doczekała się aż takiej liczby
monografii analizujących jej osiągnięcia i porażki nieomal w każdej płaszczyź-

9
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

nie refleksji społecznej. Historię szkoły opisywali jej uczestnicy, jak Robert
E. L. Faris1, obiektywni badacze, jak James T. Carey2, Martin Bulmer 3, Lester
R. Kurtz4, Dennis Smith5, Luigi Tomasi6 oraz zagorzali krytycy i przeciwnicy
negujący jej dorobek i dominację, jak Mary J. Deegan7, czy Lee Harvey8. Sam
Robert E. Park doczekał się kilku monografii, że wymieni się tu prace autorstwa
F. H. Matthewsa9, W. Raushenbush10, czy też zbiorowe opracowanie pod
redakcją Renzo Guberta i Luigi Tomasiego.11
Literatura socjologiczna dotycząca Szkoły Chicagowskiej tworzy zbiór,
o co najmniej czterech głównych poziomach. Pierwszy z nich to, oczywiście
oryginalne prace liderów i ich współpracowników oraz studentów w ich
wersjach pierwotnych i wydanych drukiem. Druga płaszczyzna, to prace będące
analizami i krytykami opartymi o oryginalne teksty zaliczone do zbioru
pierwszego. Trzeci zbiór to analizy, krytyki czasami wręcz krytykanctwo
naukowe oparte o polemiki z autorami analiz opartych na oryginalnych
tekstach. I wreszcie czwarty to opinie i poglądy (w zasadzie współczesne), które
tylko w luźny sposób są powiązane z pierwszą szkołą, i w większości niestety
nie wiążą się z poważną lub poważniejszą lekturą oryginalnych opracowań
szkoły. Innymi słowy te ostatnie są budowane na podstawie zewnętrznych
istniejących materiałów analitycznych i nie należy ich mylić z metodą wtórnej
analizy materiałów empirycznych.
Zainteresowanie dorobkiem Szkoły Chicagowskiej, inspiracja jej dokona-
niami, analizy i krytyki, na całym świecie, nie stały się, niestety, udziałem
socjologii polskiej. Brak tego typu opracowań w socjologii polskiej, która od
początku procesu instytucjonalizacji powiązana była w pewien sposób
z socjologią uprawianą w Chicago, jest co najmniej zastanawiający. Relacje te,
to m.in. udział profesora Floriana Znanieckiego w pracy tego Instytutu
i współpraca z Williamem I. Thomasem oraz jego postrzeganiem socjologii.
Za kamień milowy w rozwoju empirycznej socjologii światowej (<a landmark
of Empirical Sociology>), jak również i Szkoły Chicagowskiej, uważa się
wspólne dzieło W. I. Thomasa oraz Floriana Znanieckiego zatytułowane The
Polish Peasant in Europe and America wydane pomiędzy 1918 i 1920 rokiem.
I wydawać by się mogło, że tak owocna współpraca tych dwóch uczonych
sprawi, że socjologia chicagowska, dzięki powrotowi F. Znanieckiego do Polski
w latach 1921–1939, zyska w jego osobie najlepszego ambasadora i populary-
zatora. Stało się jednak inaczej. Odmienne podejście do omawianej dyscypliny
Floriana Znanieckiego sprawiło, że socjologia Szkoły Chicagowskiej nieomal
od początku była w polskiej socjologii marginalizowana i przesadnie
krytykowana.
Szkoła Chicagowska, realizując swoje założenia i misję w społeczeństwie
amerykańskim okresu stagnacji, recesji oraz kryzysu i następujących po nich

10
Wprowadzenie

głębokich przeobrażeń systemowych, może stanowić źródło inspiracji, analiz


porównawczych oraz innych studiów o charakterze interdyscyplinarnym. Owa
wszechstronność Szkoły Chicagowskiej sprawiła, że autor prezentowanego
obecnie opracowania podjął próbę studiów nad jej dorobkiem i ewentualną
przydatnością do badania społeczeństwa okresu zmian systemowych.
Rozprawa stawia sobie kilka ogólnych celów. Pierwszy i najważniejszy
z nich, to próba opisu samej Szkoły Chicagowskiej socjologii z pewnymi
propozycjami, tak w zakresie systematyzacji, jak i interpretacji. Charakterysty-
ka najważniejszych obszarów badawczych oraz monografii problemów
i zjawisk społecznych, to kolejne zadanie, jakie autor postawił sobie przystępu-
jąc do realizacji zamierzenia badawczego. Rozprawa ma w swym zamyśle
doprowadzić do nowej polskiej debaty o socjologii chicagowskiej, nie tylko
o jako pewnym systemie naukowo-badawczym, ale też o dorobku i działalności
innych aniżeli tylko głównych jej liderów, czyli Roberta E. Parka czy Ernesta
W. Burgessa. Żaden z wymienionych, niekwestionowanych przecież istotnych
socjologów amerykańskich nie doczekał się polskich opracowań na swój temat,
choć powstało kilka monografii, że wymieni się tu choćby publikację Janusza
Muchy o Cooley‘u.12 Należy też uporządkować dotychczasowe opinie
i refleksje o Szkole Chicagowskiej na gruncie rodzimej dyscypliny, ponieważ
zdarza się, że uczestnicy szkoły są analizowani w polskiej socjologii bez
kluczowego przecież kontekstu ich działalności empirycznej i teoretycznej.
Osobnym zadaniem tej rozprawy jest próba zainspirowania polskich badaczy
do podjęcia wielu aspektów wzajemnego wpływu obydwu narodowych
socjologii w XX i na początku XXI wieku. Jedno z rozlicznych pytań dotyczy
wzajemnego niemalże korespondencyjnego wpływu podczas instytucjonalizacji
dyscyplin w Polsce i USA.
Chodzi też o specyficzny czas zmian systemowych, rzec można
o schizmatycznym charakterze, których doświadcza społeczeństwo polskie
i inspiracjach badawczych, jakie wciąż mogą wypływać z bogactwa empirii
socjologii chicagowskiej, badającej przecież dogłębne zmiany w społeczeństwie
amerykańskim, okresu największego kryzysu gospodarki wolnorynkowej
przełomu lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku. Dodać należy, multikul-
turowego społeczeństwa amerykańskiego, w którym wcale nie tak małą
mniejszość stanowili wówczas Polacy, w szczególności zaś w takim mieście jak
Chicago. W dobie powrotu w polskich badaniach socjologicznych problemów
życia społecznego społeczności lokalnych oraz jakościowych metod i technik
ich studiowania, inspiracja tradycją chicagowską może odgrywać wcale
niepoślednią rolę i przyczynić się do bardziej obiektywnego ich poznania. Nie
należy też zapominać o pragmatyzmie, który i dziś w polskich realiach może
nabierać nowych specyficznych wymiarów.

11
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

I wreszcie, jeżeli lektura obecnego studium nakłoni do poszukiwań i dal-


szych opracowań na temat szeroko rozumianej Szkoły Chicagowskiej, to
ostatnie zadanie, jakie postawił sobie jego autor, zostanie osiągnięte.
Zagadnienia wprowadzające, terminologiczne, udział europejskiej i amery-
kańskiej myśli społecznej, w tym pragmatyzmu, wśród źródeł inspiracji
powstania i rozwoju Szkoły Chicagowskiej oraz charakterystyka, określanych w
literaturze przedmiotu, jako founding fathers, indywidualności oraz innych
środowisk naukowych i reformatorskich, że wymieni się tu tylko te związane
z Jane Addams, które umożliwiły, tak owocny, rozwój tego kręgu uczonych,
zawarto w pierwszym, z sześciu rozdziałów, tworzących całe opracowanie.
W rozdziale drugim znalazły się takie zagadnienia, jak: zarys historii
szkoły, przegląd jej fundamentalnych założeń, zawartych w tzw. „manifeście
metodologicznym‖, czyli artykule pt. The City z 1915 roku oraz w jego
zmodyfikowanej wersji z 1925 roku, analiza porównawcza zawartych w nich
sugestii i pytań badawczych odnośnie miasta i kwestii miejskiej. W rozdziale
tym zamieszczono też analizy dotyczące rozwinięcia manifestu, czyli zbioru
artykułów programowych w książce The City z 1915 roku.
Charakterystykę kolejnych fundamentów metodologicznych i metodycz-
nych Szkoły Chicagowskiej w postaci, podręcznika dla studentów z 1921 roku
(An Introduction to the Science of Sociology), podręcznika badań terenowych
dla studentów oraz badaczy, jak też metod i technik badawczych pomieszczono
w rozdziale trzecim.
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej w socjologii oraz dominujące kwestie
i zagadnienia badawcze, a także najważniejsze monografie z jej dorobku
opisano w rozdziale czwartym.
Rozdział piąty zawiera analizy na temat dorobku szkoły, jej głównych
krytyków oraz późniejszych kontynuacji i kolejnych szkół w ośrodku
chicagowskim.
Studium relacji pomiędzy szkołą chicagowską a ewolucją socjologii pol-
skiej w latach 1916–2005 zamieszczono w rozdziale szóstym.
Mając na uwadze, iż jest to pierwsza polskojęzyczna monografia „Szkoły
Chicagowskiej socjologii‖, autor obecnej rozprawy unikał zbyt dużej ilości
komentarzy w trakcie prezentacji założeń, osobowości, nurtów i osiągnięć tego
wydarzenia w procesie rozwoju i instytucjonalizacji socjologii amerykańskiej
pod koniec XIX i na początku XX wieku. Stąd zrodziła się potrzeba pewnego
rozliczenia autora z tą wciąż żywą tradycją w socjologii światowej, nawet na
początku XXI wieku. W ten sposób powstała refleksja systematyzująca
zatytułowana Szkoła Chicagowska – intelektualna tradycja, która zamyka
całość monografii.

12
Wprowadzenie

Celem obecnej rozprawy było ukazanie fenomenu naukowego, społeczne-


go, politycznego, jakim bez wątpienia była Szkoła Chicagowska. Należy
zgodzić się z argumentem eksperta w dziedzinie Szkoły Chicagowskiej
– profesora University of Surrey – Martina Bulmera, że próba biografii
instytucji jest zawsze większym wyzwaniem niż opis indywidualnej osobowo-
ści w dziejach socjologii. Stąd konieczność połączenia w obecnej monografii
wątków metodologicznych i metodycznych zwykle przypisanych jednej
procedurze. W swej podstawowej warstwie obecna monografia zdominowana
jest przez metodę analizy. Dotyczy ona wątków metodologicznych oraz metod
i technik badawczych szkoły. Ta metoda refleksji musiała też uwzględniać
wątki historyczne, które pozwalają polskiemu czytelnikowi systematyzować
pewne, niejednokrotnie rozproszone w rodzimej literaturze przedmiotu
informacje, interpretacje, czy stanowiska krytyczne. Profesor Leon Dyczewski
recenzując rozprawę do druku zauważył, że „to typowa monografia środowi-
skowa i jednocześnie tematyczna‖. Niejednokrotnie też, autor sięgał po
dyrektywy metody analizy porównawczej, tak by zadośćuczynić celom
poznawczym w procesie prezentowania kolejnych faz rozwoju Szkoły
Chicagowskiej oraz instytucjonalizacji i ewolucji socjologii polskiej na
początku XX wieku.
Do opracowania dołączono bibliografię prac, które znalazły się w zasięgu
analiz autora w fazie jego przygotowywania. W przekonaniu autora rozprawy
mogą one stanowić wskazówkę dla innych badaczy, którzy chcieliby pogłębić
studia nad tą unikalną orientacją w socjologii światowej. W dzisiejszych
czasach dostęp do nich zdaje się być o wiele łatwiejszy, niż to było w latach
osiemdziesiątych XX wieku, gdy autor niniejszej rozprawy rozpoczął
poszukiwania monografii ze Szkoły Chicagowskiej.
Ze względu na fakt, iż obecnie prezentowane studium przygotowywane
było od kilku lat, niektóre jego fragmenty były już publikowane wcześniej 13, ale
w obecnej wersji zostały dostosowane do zmienionej idei pracy.
Zamykając wprowadzenie autor czuje się zobowiązany wyrazić słowa
głębokiej wdzięczności oraz podziękowania osobom i instytucjom, bez pomocy
których, niniejsze opracowanie z pewnością byłoby uboższe lub wcale nie
zostałoby ukończone.
Za inspirację, cierpliwość i spolegliwość, zawsze przyjacielską, życzliwą
krytykę oraz merytoryczne uwagi oraz absolutne przekonanie, że praca ta
zostanie z pewnością ukończona, jej autor pragnie szczególnie podziękować
Profesorom Januszowi Sztumskiemu i Jackowi Wodzowi, którzy swoim
działaniem potwierdzili fakt, iż pomimo ponowoczesnego deprecjonowania
relacji mistrz – uczeń w nauce, pozostaje ona wciąż uniwersalną wartością.

13
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Szczególne wyrazy wdzięczności autor obecnej rozprawy pragnie skiero-


wać do profesora Charlesa E. Bidwella, ucznia Ernesta Watsona Burgessa
i dyrektora Instytutu Socjologii z The University of Chicago na początku lat
dziewięćdziesiątych XX wieku oraz Redaktora AJS, który nie tylko wsparł
autora cennymi poradami i konsultacjami, ale cierpliwie sekundował procesowi
powstawania pierwszej polskojęzycznej monografii Szkoły Chicagowskiej.
Profesor Bidwell, pomimo rozlicznych obowiązków, znalazł czas, aby
uczestniczyć w konferencji poświęconej 100 leciu Uniwersytetu w Chicago
i jego Instytutu Socjologii, której pomysłodawcą i współorganizatorem był
autor niniejszej monografii, a zorganizowanej w Uniwersytecie Śląskim,
w październiku 1991 roku. Konferencję zakończyła publikacja materiałów
w postaci książki zatytułowanej Szkoła Chicagowska w socjologii,14 a wydanej
w 1992 roku, wśród których znalazł się artykuł profesora Bidwella, pod
znamiennym tytułem Chicago Sociology and the Future of Sociological
Research.
W pierwszej grupie osób, którym autor pracy jest winien wyrazy wdzięcz-
ności za wszechstronną pomoc w różnych fazach jej przygotowania, znaleźli się
przede wszystkim: profesor Krzysztof Frysztacki, profesor Janusz Mucha,
a także profesor Jeniffer Platt z University of Sussex, profesor Martin Bulmer
z University of Surrey, profesor Dennis Smith z Aston University, profesor
Luigi Tomasi z University of Trento, profesor Phillip C. Bosserman z Salisbury
State University (USA).
Szczególne podziękowania należy też skierować pod adresem British
Council w Warszawie i w Londynie, który umożliwił nawiązanie kontaktu
z brytyjskimi specjalistami w zakresie omawianej problematyki.
Wyrazy wdzięczności i podziękowania autor obecnej rozprawy pragnie
przekazać na ręce recenzentów w osobach: profesora zwyczajnego Leona
Dyczewskiego z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz profesora
nadzwyczajnego Andrzeja Majera z Uniwersytetu Łódzkiego, którzy z ży-
czliwością, krytycznym i analitycznym podejściem podjęli się żmudnego
i nużącego zadania przygotowania recenzji wydawniczych. Ich cenne uwagi
pozwoliły wyeliminować wiele usterek i błędów o charakterze merytorycznym
i technicznym, które wydają się być nieuniknione choćby ze względu na
rozmiary rozprawy. Za wszystkie jednak niedociągnięcia odpowiedzialność
ponosi wyłącznie autor pracy.
Grono osób z życzliwością i przychylnością patrzących i wspierających
poczynania autora było liczne, i choć nie ma obecnie możliwości wymienić ich
wszystkich, to jednak z pewnością pozostaną one w pamięci piszącego te słowa.

14
Wprowadzenie

Przypisy:
1
R. E. L. Faris: Chicago Sociology 1920–1932. San Francisco 1967.
2
J. T. Carey: Sociology and Public Affairs. The Chicago School. London 1975.
3
M. Bulmer: The Chicago School of Sociology. Institutionalization, Diversity and the
Rise of Sociological Research. Chicago-London 1984.
4
L. R. Kurtz: Evaluating Chicago Sociology: A Guide to the Literature, With an
Annotated Bibliography. Chicago, 1984.
5
D. Smith: The Chicago School. A Liberal Critique of Capitalism. London 1988;
6
The Tradition of the Chicago School of Sociology. Red. L. Tomasi. Aldershot 1998.
7
M. J. Deegan: Jane Addams and the Men of the Chicago School, 1892–1918. New
Brunswick 1988.
8
L. Harvey: Myths of the Chicago School of Sociology. Aldershot 1987.
9
F. H. Matthews: Quest for an American Sociology: R. E. Park and The Chicago
School. Montreal-London 1977.
10
W. Raushenbush: Robert E. Park. Biography of a Sociologist. Durham, N. C. 1979.
11
Robert E. Park and the „Melting Pot” Theory. Ed.: R. Gubert, L. Tomasi. Trento 1994.
12
J. Mucha: Cooley. Warszawa 1992.
13
zob. K. Czekaj: The Chicago School of Sociology‟s heritage in Polish sociology. W:
The Tradition of the Chicago School of Sociology. Ed. L. Tomasi. Aldershot 1998;
s. 251–280.
14
Szkoła Chicagowska w socjologii. Tradycja myśli społecznej i wymogi współczesnej
socjologii empirycznej. Materiały pokonferencyjne pod red. K. Wódz i K. Czekaj.
Katowice-Warszawa 1992. Praca była dotowana przez Ministerstwo Edukacji
Narodowej i Polskie Towarzystwo Socjologiczne, Sekcję Socjologii Miasta.

15
Rozdział 1

SZKOŁA CHICAGOWSKA I JEJ FENOMEN


W SOCJOLOGII AMERYKAŃSKIEJ I ŚWIATOWEJ
Od pragmatyzmu do badań zmian społecznych

1.1. Wprowadzenie

Większość autorów analizujących zagadnienie zgadza się co do stwierdze-


nia, że historia socjologii w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej
w okresie pomiędzy pierwszą a drugą wojną światową, jest w przeważającej
mierze zapisem historii Department of Sociology and Anthropology
w University of Chicago, powołanego do życia w 1890 roku, który w dwa lata
później przyjął swych pierwszych studentów.
Pierwszy Rektor University of Chicago, William Rainey Harper, związany
z działalnością dobroczynną, chętnie angażował do pracy w Uniwersytecie
osoby duchowne. Pierwszy dziekan Wydziału Socjologii, który przyjął
pierwszych studentów nowo instytucjonalizowanej w warunkach amerykań-
skich dyscypliny naukowej w 1895 roku, Albion Small, niedoszły pastor
kościoła Baptystów, miał do pomocy pastora tegoż samego kościoła Charlesa
Hendersona, kapelana uniwersyteckiego, łączącego funkcje duchownego
z obowiązkami akademickimi. Obaj w równym stopniu reprezentowali podobne
przekonanie, że nauki społeczne mają do odegrania szczególną rolę
w działaniach na rzecz reform społecznych. 1
Badania zbiorowości i społeczności w dużych aglomeracjach miejskich
w USA nabrały większej i odmiennej jakościowo wagi od czasu publikacji
w marcu 1915 roku artykułu Roberta Ezry Parka, zatytułowanego: The City;
Suggestions for the Investigations of Human Behavior in the City Environment.2
Publikacja ta, uważana niejednokrotnie w literaturze przedmiotu za manifest
Szkoły Chicagowskiej, wywarła istotny wpływ na rozwój dalszych badań
socjologicznych różnych problemów zachodzących w przestrzeni zurbanizowa-

17
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

nej i niejednokrotnie wysoce zindustrializowanej. Szkoła Chicagowska,


inspirowana i kierowana przez R. E. Parka i E. W. Burgessa, w swoich
eksploracjach społecznych stosowała bardzo szeroką gamę technik badawczych.
Dzięki zastosowaniu przez tych badaczy różnorodnych metod i technik,
pozwalających pozyskać dane o charakterze ilościowym i jakościowym, udało
się otrzymać obraz miasta i funkcjonujących w jego obrębie społeczności
lokalnych w różnych stadiach organizacji i dezorganizacji społecznej i to na
dodatek z wielopłaszczyznowym rozeznaniem zarówno ich przyczyn,
jak i skutków. Otrzymane w wyniku tych eksploracji monografie problemów
życia w mieście dotyczyły m.in. takich zagadnień, jak: bezdomności 3,
problemów życia codziennego społeczności lokalnych4, dezorganizacji
rodziny5, powstawania i trwania instytucji społecznych6 oraz socjologii
zawodów7, przestępczości dorosłych8 i młodzieży9, samobójstw i chorób
psychicznych10, konfliktów etnicznych i rasowych11, strajków, działań
zbiorowych i zamieszek 12, przemocy13, organizacji usług i rozrywek nocnego
życia wielkiego miasta14 i wielu jeszcze innych problemów będących efektem
funkcjonowania aglomeracji miejskiej.
Fenomen Szkoły Chicagowskiej w socjologii lat 1920–1942 budził, nie-
omal od początku jej istnienia, wiele kontrowersji i pytań, z których współcze-
śnie niewiele już zostało do wyjaśnienia, choć i te, na pozór oczywiste pytania,
po głębszej analizie faktów, nie do końca pozwalają uzyskać czytelną
odpowiedź. Do dziś dnia toczy się spór o to, czy to w ogóle jest szkoła
w rozumieniu metodologii nauki. Kwestia ta jest analizowana w obecnym
rozdziale oraz w rozdziale piątym.
Drugim, zwykle dość oczywistym pytaniem, stawianym przy analizie
funkcjonowania różnego rodzaju szkół jest czasokres ich funkcjonowania.
W przypadku socjologii chicagowskiej i to pytanie nie jest oczywiste, i staje się
obiektem analiz i wyznaczania różnych dat jej symbolicznego zamknięcia.
Za datę otwarcia przyjmuje się zwykle rok wydania manifestu Parka, choć on
sam wtedy jeszcze był tylko visiting lecturer (zaproszonym przez W. I.
Thomasa), a nie pełnoetatowym pracownikiem Instytutu. Inni autorzy z tej
właśnie racji starają się wskazywać datę rozpoczęcia szkoły na rok 1918, kiedy
Park po przymusowym odejściu Thomasa z Instytutu, staje się bezsprzecznie
jego intelektualnym liderem. Jeszcze inni wskazują rok 1921, czyli publikację
Introduction to the Science of Sociology Parka i Burgessa oraz pierwszego
istotnego eseju – minimonografii autorstwa Rodericka D. McKenzie The
Neighborhood: A Study of Local Life in the City of Columbus, Ohio.
Prawdziwym problemem dla analityków i historyków Szkoły Chicagow-
skiej w socjologii jest data zakończenia jej istnienia. Rozmaici autorzy
wprowadzają odmienne daty zakończenia funkcjonowania szkoły. Różnorodne

18
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

daty zamykające czasy świetności pierwszej Szkoły Chicagowskiej, np. 1933,


1935, 1939, 1940 czy 1942, wskazywane są ze względu na różnorodne kryteria,
w tym przede wszystkim związane z osobami liderów oraz latami wydań
kluczowych publikacji.
Kolejne zagadnienie to lider czy liderzy Szkoły Chicagowskiej. Od samego
początku analiz wskazywano tylko jednego niekwestionowanego lidera, był nim
Robert Ezra Park. Między innymi Martin Bulmer wskazał, że jest to błędna
teza, ponieważ równorzędnym badaczem był pierwszy profesor socjologii
amerykańskiej, wykształcony na amerykańskiej ziemi, czyli Ernest Watson
Burgess. Byli oni z pewnością najważniejsi dla całego obrazu socjologii
chicagowskiej lat dwudziestych i trzydziestych. Należy pamiętać jednak,
o studentach pod kierunkiem tej pary myślicieli i badaczy, którzy co najmniej
dorównali swoim mistrzom, jeśli ich nie przewyższyli pod względem dorobku
badawczego i teoretycznego. Mowa tu o osobach Louisa Wirtha czy Clifforda
R. Shawa i młodszej generacji, która zajęła miejsca swoich mistrzów; że należy
tu wymienić Everetta Hughsa, Edwina H. Sutherlanda czy Herberta Blumera.
Wreszcie materia badawcza, czyli zjawiska organizacji i dezorganizacji
życia społecznego w mieście, przede wszystkim. Jak już wskazano powyżej,
spectrum badawczego socjologii chicagowskiej można pozazdrościć
i współcześnie. O wielu subdyscyplinach socjologii nie można mówić nie
rozpoczynając od znanych tytułów monografii Szkoły Chicagowskiej.
W obecnym rozdziale omówione zostaną ponadto korzenie socjologii
chicagowskiej, tj. pragmatyzm, dzięki któremu wiele elementów jej dorobku
może stanowić współcześnie źródło inspiracji do badań nie tylko w USA,
ale i w innych krajach podlegających przemianom społecznym. Nie można też
zapomnieć o istotnym wpływie i zależnościach pomiędzy kręgiem badaczy
i działaczy skupionych wokół Jane Addams, amerykańskiej laureatki pokojowej
nagrody Nobla w 1933 roku. Pozostaje też potrzeba wskazania choćby
głównych inspiracji dla badaczy Szkoły Chicagowskiej płynących z kręgu
socjologii europejskiej, w tym w szczególności niemieckiej, co zauważyć
można analizując już dwie wersje manifestu szkoły, czyli The City…
Siła socjologii chicagowskiej lat dwudziestych i trzydziestych tkwiła,
z pewnością w bardzo mocnych podstawach określonych nie tylko przez
„ojców, założycieli‖ samej szkoły, ale i innych founding fathers tej dyscypliny
w USA. Im też poświęcony zostanie szkic, który będzie miał za zadanie
wprowadzić w historię dorobku szkoły.
W rozdziale pierwszym kolejnym wprowadzeniem do opisu Szkoły Chica-
gowskiej będzie charakterystyka pozostałych elementów konstytuujących
funkcjonowanie i sukces szkoły, a więc fundacje, wydawnictwa i instytucje

19
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

badawcze oraz wspierające działalność Instytutu Socjologii Uniwersytetu


w Chicago.
Rozpocząć należy jednak od podstawowego sporu, który tak naprawdę nie
dotyczył socjologów chicagowskich w czasach ich działania i prac badawczych.
Spór ten pojawił się po 1930 roku, kiedy to Luther L. Bernard po raz pierwszy
użył określenia „Szkoła Chicagowska‖. 15 Dodać należy, że ten niejednokrotnie
zażarty dyskurs trwa do dziś i raczej nie należy się spodziewać rychłego
rozstrzygnięcia w tej materii.

1.2. Szkoły w nauce i miejsce wśród nich Szkoły


Chicagowskiej 1915–1942

Szkoły w nauce to przedmiot refleksji i studiów nieomal od zarania profe-


sjonalnej formy dociekania o prawdzie i bycie. Choć najwięcej szkół w nauce
pojawiło się w naukach ścisłych, takich jak matematyka, fizyka lub przyrodni-
czych, takich jak biologia, to i w szeroko rozumianych naukach humanistycz-
nych nie były one wyjątkami. Szkoły myśli, szkoły uczonych to początek
debaty o różnych formach dochodzenia do prawd w poszczególnych dyscypli-
nach szczegółowych nauk humanistycznych. Za każdym jednak razem, gdy
pojawiały się one w nauce towarzyszyły im podstawowe pytania typu: czym
były, co je konstytuowało, kto dał im początek, jakie było ich zaplecze
intelektualne, jakie były ich podstawowe tezy, czy ulegały zmianom, jaki był
rodzaj relacji pomiędzy liderami i uczestnikami, by nie nazwać ich uczniami,
jakie były formy prezentacji dorobku szkoły, w jaki sposób komunikowała się
ona z resztą środowiska określonej dyscypliny lub szerszej nauki, co sprawiło,
że schodziły ze sceny historii nauki i społeczeństw, których prawdy miały
wyjaśniać, wreszcie, jaki intelektualny spadek zostawiły po sobie, i czy mogą
coś oferować innym układom socjokulturowym odległym od nich w czasie
i przestrzeni. W przypadku nauk społecznych, czy szerzej humanistycznych
przyczyniły się do rozwoju „nauki o nauce‖, w tym i najmłodszej jej siostry
– socjologii wiedzy. Socjologia socjologii to jedna z możliwych odmian, która
rozpoczęła się właśnie w Chicago.
Szkoły w socjologii są przedmiotem studiów nie tylko historyków socjolo-
gii, ale i metodologów oraz innych badaczy, którzy próbując dociekać prawd
współczesnych, starają się nie zagubić dorobku oraz ewentualnych sugestii
i inspiracji płynących ze schedy pozostawionej przez określone orientacje
i kręgi uczonych. Jednym z tych fenomenów była bez wątpienia Szkoła
Chicagowskiej socjologii lat dwudziestych i trzydziestych. Poniżej zamieszczo-
ne refleksje mają przybliżyć i określić, czy można w jej przypadku mówić
o szkole, a jeśli tak, to czym była, jaka była oraz wyznaczyć jej podstawowe

20
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

paradygmaty, albowiem o tylko jednym – z powodu choćby bogactwa


i różnorodności form – nie może być mowy.
Przyjmując za obowiązujący logiczno-wynikowy tok procesu dochodzenia
do eksplanacji miejsca i roli socjologii chicagowskiej oraz dochodzenia do
statusu szkoły w nauce, należy rozpocząć od rozpatrzenia, czym ona jest
w omawianej szczegółowej dyscyplinie nauk społecznych. Zdefiniowania
wymaga sytuacja, czy i w jakich okolicznościach socjologia, uprawiana
w Chicago w latach dwudziestych i trzydziestych, nabyła określenia szkoły
i które z desygnatów tego terminu spełniała, a które zaś pozostały poza jej
zasięgiem. Czy była ona od początku postrzegana jako szkoła w nauce, czy też
dopiero post factum nadano jej to określenie i jakie były tego uwarunkowania
i współczesne konsekwencje.
W polskiej literaturze przedmiotu do klasycznych prac poświęconych
analizowanej tu ogólnej kwestii należy z pewnością praca zatytułowana Szkoły
w nauce, pod redakcją Janusza Goćkowskiego i Andrzeja Siemianowskiego 16
opublikowana w 1981 roku, która systematyzowała zagadnienie odnosząc je nie
tylko do socjologii, ale również do antropologii, nauk prawnych, czy reprezen-
tacji nauk ścisłych, tj. fizyki.
Obecne opracowanie dotyczy socjologii, a zatem istotny dla określenia
zakresu refleksji będzie wybór spośród klasyfikacji dokonanych w szczególno-
ści przez dwóch autorów, tj. Jerzego Szackiego oraz Janusza Goćkowskiego.
Jerzy Szacki, rozpoczynając swój podstawowy wykład w omawianej kwe-
stii w artykule pt. O szkołach naukowych, zwraca uwagę na wielokrotne
używanie terminu „szkoła naukowa‖ w potocznym znaczeniu. Stwierdza on, że:
„Termin szkoła naukowa pojawia się stosunkowo często w rozważaniach
o rozwoju nauki. (...) Niewiele jest wszakże w tym języku terminów
o znaczeniu równie płynnym i nieokreślonym. Niewiele jest również aspektów
życia naukowego, równie mało zbadanych jak desygnat tego terminu. Co
więcej, niewiele z nich wywołuje opinie i oceny równie rozbieżne‖.17
Dokonując specyfikacji tych rozbieżności, J. Szacki wskazuje na trzy
zasadnicze:
„1. Co to jest szkoła naukowa? Jaki zbiór ludzi zajmujących się działal-
nością naukową może być z sensem nazywany <szkołą>?
2. Jaką rolę odgrywają <szkoły> w rozwoju nauki? Czy jest to rola
pozytywna, czy też negatywna? Duża czy mała? Czy pojawienie się
<szkół> jest zjawiskiem nieodłącznym od rozwoju nauki, czy też mo-
że stanowi osobliwość jakichś wyróżnionych faz tego rozwoju lub
związane jest tylko z niektórymi jej typami?
3. Czy istnienie szkół naukowych jest pożądane z punktu widzenia
postępu wiedzy?‖.18

21
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Odpowiedzi na te trzy pytania zdają się być ze sobą powiązane i odnośnie


Szkoły Chicagowskiej w socjologii, także wymagać będą odpowiedzi. Jerzy
Szacki wskazuje na dwa główne rodzaje rozumienia szkół: genetyczne
i strukturalne. Przytacza odnośnie pierwszej grupy określeń definicje Floriana
Znanieckiego, dla którego w 1929 roku „<szkoła naukowa> byłaby więc w
takim wypadku <grupą uczniów związanych wspólną zależnością od wzorów
postawionych przez mistrza>, ale nacisk zostałby przeniesiony z <mistrza> na
wzory‖.19
Dla Znanieckiego genetyczne rozumienie „szkoły‖ będzie koniec końców
rodzajem interpretacji strukturalnej. Rozumienie to, zdaniem J. Szackiego, zdaje
się dominować w kręgach badaczy tej kwestii metodologicznej. Szkoła w tej
orientacji „to grupa ludzi zajmujących się określoną problematyką wspólną,
reprezentujących wyróżniającą się w jakiś sposób orientację teoretyczną i (lub)
metodologiczną, pozostających w stosunkach oddziaływania wzajemnego,
uznających autorytety tych samych osób, korzystających z podobnych wzorców
postępowania badawczego itp. Obecność <mistrza> staje się w takiej <szkole>
znacznie mniej istotna, choć z pewnością zawsze znajdą się jej członkowie
cieszący się większym od innych prestiżem i autorytetem, a także poprzednicy,
do których będzie się ona odwoływać, tak jak np. praska szkoła strukturalna
odwoływała się do de Saussure‘a‖.20
Autor tego istotnego dla pojmowania w socjologii terminu „szkoła‖ pod-
kreśla, że socjologowie z „zadziwiającą swobodą‖ posługują się tym terminem.
Powstaje swoiste kontinuum praktycznego stosowania terminu szkoły
w socjologii: od małych grup uczonych pracujących nad pewną problematyką
w ramach katedry, instytutu lub uniwersytetu, poprzez tzw. „szkoły narodowe‖
(np. szkoła francuskiej socjologii czy też polska szkoła socjologiczna), aż
po „szkoły o światowym zasięgu‖ (np.: funkcjonalizm, strukturalizm, marksizm
lub socjologia amerykańska lub socjologia europejska).
Dokonując analizy literatury problemu, Jerzy Szacki w następujący sposób
zreasumował ich wyniki:
„O <szkołach socjologicznych> mówi się w literaturze w czworakim
znaczeniu: 1) instytucjonalnym, 2) psychologicznym, 3) typologicznym,
4) kulturowym‖.21
W celu autorskiego wyboru stosownego typu należy pokrótce określić każdy
z nich.
I tak, zdaniem J. Szackiego, ze szkołą w pierwszym znaczeniu będzie się
mieć do czynienia, gdy jest ono „nadawane grupie badaczy pozostających ze
sobą w relacji stałej współpracy oraz intensywnego oddziaływania wzajemnego
w ramach jednej i tej samej instytucji‖. 22

22
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

Jak pisze autor omawianej typologii, szkoły w rozumieniu pierwszego


rodzaju są równocześnie szkołami psychologicznymi, choć nie można mówić
o odwrotnym kierunku tej relacji. Odnośnie tego typu szkoły, J. Szacki
stwierdza:
„<Szkoła> w tym rozumieniu funkcjonuje nade wszystko jako grupa
odniesienia: uczony należy do niej wówczas, gdy prowadząc działalność
badawczą kieruje się domniemanymi wymogami przyjętego przez nią
systemu poglądów, nie zaś tylko względem na opinie specjalistów jako
takich‖. 23
W zakończeniu zarysu tego typu szkoły, autor formułuje szereg pytań, na które
należy odpowiedzieć, by uznać dany krąg jako szkołę w znaczeniu psycholo-
gicznym.
Kolejny punkt rozważań autora, to warunki, w których wyłoniona zostaje
kategoria szkół w znaczeniu typologicznym.
„Mówiąc o <szkołach> w znaczeniu typologicznym, zalicza się do nich
badaczy niezależnie od tego, czy pozostawali ze sobą w jakichkolwiek
stosunkach wzajemnych i niezależnie od tego, czy sami czuli się przyna-
leżni do określonej (i właśnie takiej) <szkoły>. Termin <szkoła> zostaje
tu wprowadzony po prostu dlatego, że analiza poglądów ujawnia jakieś
istotne podobieństwa między niektórymi autorami – podobieństwa, które
sprawiają, że różnią się oni od wszystkich innych pod względami, które
dany autor uznał za szczególnie ważne. W takim sensie pisał o <szko-
łach> socjologicznych Pitirim A. Sorokin. W takim samym sensie Don
Martindale określa niekiedy swe <typy teorii socjologicznej> jako
<szkoły myśli socjologicznej>. Takie zastosowanie terminu szkoła jest
zresztą stosunkowo częste‖. 24
Czwarty typ „szkół‖ w socjologii, Jerzy Szacki proponuje określić jako
kulturowe, zwracając jednocześnie uwagę, że bywają one zbieżne z trzema
wymienionymi już wcześniej kategoriami. Autor ten dokonuje następującej
deskrypcji tego typu „szkół‖:
„Możemy mówić o <szkołach narodowych> ze względu na ścisłą współ-
pracę uczonych i jednolite ramy instytucjonalne nauki w danym kraju,
ze względu na poczucie solidarności badaczy wynikające z ich przyna-
leżności do tej samej kultury narodowej i obrony tych samych interesów
narodowych lub wreszcie, ze względu na to, że nauka w danym kraju
i danym okresie reprezentuje jeden i ten sam typ. Kiedy mowa o <szko-
łach narodowych>, najczęściej chodzi jednak, bądź o wskazanie dominu-
jącego w danym kraju uniwersalnych z założenia procedur badawczych,
bądź o osobliwości kontekstu kulturowego znajdującego rozmaite

23
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

odzwierciedlenia w zainteresowaniach, poglądach i stylu pracy uczo-


nych‖. 25
Jerzy Szacki przytacza różne stanowiska odnośnie szkół w socjologii.
Istotne wydają się być dwa. David L. Krantz, według którego „cechą <szkoły>
jest zawsze <bezkrytyczne przyjęcie przez grupę uczniów systemu idei
przywódcy>‖.26 Drugie stanowisko podobnej treści, zauważone przez J.
Szackiego, to opinia wyrażona przez Dianę Crane, „(...) według której cechą
<szkoły> jest nieuchronne odgradzanie się od zewnętrznych wpływów i
odmawianie outsiderowi prawa do kompetentnej oceny uzyskanych w jej
obrębie wyników; pod tym względem <szkoła> ma przypominać sektę
religijną‖.27
Wykładu na temat szkół naukowych, w tym i socjologii, dokonał sam
Florian Znaniecki w pracach: Społeczne role uczonych a historyczne cechy
wiedzy z 1937 roku oraz Społeczna rola uczonego z 1940 roku.28 Charakteryzu-
jąc różne formy ról uczonych – m.in. mędrców, scholarzy i wreszcie badaczy
zwraca uwagę na formowanie się szkół. Nestor polskiej socjologii i realizator
procesu jej instytucjonalizacji w Polsce, w piątej części opracowania,
w następujący sposób skomentował szkoły składające się z badaczy:
„Role mędrca i scholarza w różnych ich odmianach kształtują się pod
wpływem wymagań pewnych kręgów i grup, czynią zadość potrzebom
świadomym, istniejącym w zbiorowościach społecznych. (...). Inaczej jest
z trzecią, główną klasą uczonych, których nazwać można badaczami.
Funkcje poznawcze uczonych tej klasy zostały zapoczątkowane przez
samorzutne innowacje jednostek, które nie tylko nie starały się odpowie-
dzieć wymaganiom swych środowisk, lecz buntowały się przeciw nim
indywidualnie. Z czasem dopiero tacy buntownicy, rozproszeni po
świecie, porozumiewali się i łączyli w międzyindywidualnym współdzia-
łaniu, ustalając nowe wzory osobowe, które częściowo zlały się w jeden
wzór ogólny, z dość głęboko jednak różniącymi się odmianami. Dziś
tworzą oni wspólnoty ponadprzestrzenne i trwałe osobników niezależ-
nych od siebie społecznie, choć zjednoczonych intelektualnie wspólno-
ścią sprawdzianów poznawczych i ideałów naukowych. Niekiedy
formują oni niewielkie grupy – instytuty badawcze. Znajdujemy wśród
nich jeszcze zespoły, do których stosowana bywa nazwa <szkół>,
ponieważ wchodzą do nich często, choć nie wyłącznie, ludzie, którzy
wykształcili się pod przywództwem jakiegoś starszego badacza i ponie-
waż cechują je mniejsze lub większe podobieństwa problematyzacji
i metod; lecz role społeczne uczestników tych zespołów we wzajemnym
ustosunkowaniu i w nastawieniu względem wiedzy są zupełnie niepo-
dobne do ról typowych scholarzy. Były jednak i są osoby i zrzeszenia

24
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

o typie przejściowym oraz liczne konkretne jednostki, które w ciągu


życia odgrywają kolejno lub współcześnie dwie lub więcej odmiennych
ról‖. 29
Po prezentacji poglądów F. Znanieckiego należy powrócić do refleksji
Jerzego Szackiego odnośnie szkół w nauce i ewentualnych zagrożeń, jakie
mogą stanowić dla rozwoju lub ich samych. Okazuje się, że szkoły są otwarte
na nowe fakty tylko u początków swego istnienia i rozwoju. Samo istnienie
„szkół‖ ma być samoistnym powodem konfliktu ze współczesnym rozumieniem
nauki. Uczeni, funkcjonujący w ramach szkoły niejako z definicji w sytuacjach
konfliktu i kryzysu, będą zwracać się do centrum ugrupowania i w naturalny
sposób bezwzględnie bronić jej filozofii i idei. Jerzy Szacki pisze o dwojakiej
solidarności uczestników „szkoły‖ w nauce: z własną grupą oraz przedstawicie-
lami subdyscypliny lub dyscypliny, jako całości. 30 W zakończeniu swoich
refleksji na temat szkół autor ten stwierdza:
„<Szkoły> są albo ich nie ma, bez względu na to, jaka polityka zostanie
wobec nich zastosowana, gdyż powołują je do życia różnice poglądów
naukowych. <Szkoły> powstają żywiołowo i nierzadko dopiero ex post
opatrywane są nazwą szkół. Niewielu zapewne uczonych podejmowało
swą <szkolarską> działalność z powziętym z góry zamiarem stworzenia
<szkoły>, choć nie można wykluczyć i tego, skoro wiadomo, że przewo-
dzenie <szkoły> może być źródłem prestiżu i nagród innego rodzaju.
Sytuacją zwyczajną wydaje się być taka, w której uczony proponuje
program dla dyscypliny (subdyscypliny) jako całości, i dopiero brak
powszechnej akceptacji dla tego programu nadaje mu wymiary <szkoły>.
W nauce pożądane są nowe idee, to zaś jakie będą ich ramy społeczne,
nie zależy bynajmniej od ich twórców, którzy tworzą je dla dyscypliny
(subdyscypliny) jako całości‖.31
Na gruncie socjologii polskiej inną, równie znaną co ta, autorstwa J. Szac-
kiego, definicję terminu „szkoła naukowa‖, proponuje Janusz Goćkowski.
Według tego autora „szkołą naukową‖ nazywamy:
„a) nieformalną, swobodnie ukonstytuowaną, grupę uczonych;
b) stanowiącą integralny składnik środowiska naukowego;
c) będącą wspólnotą poglądów i celów, zespołem poszukiwań i docie-
kań, kręgiem wychowawczym zarazem;
d) zorientowaną wedle własnych koncepcji nauki jako wiedzy i dzia-
łalności oraz uczonego jako twórcy i nauczyciela tej wiedzy;
e) wyróżniającą się własną, swoistą mikrokulturą;
f) mającą znaczący udział w tworzeniu <sytuacji problemowej> w tej
części gmachu nauk, w której ta grupa działa z racji swego samo-
określenia się dyscyplinowego‖.32

25
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Ta specyfikująca definicja szkoły w nauce pozwoli przybliżyć i sklasyfi-


kować w dalszych rozważaniach szkołę chicagowską w wariancie proponowa-
nym przez autora obecnego opracowania. Janusz Goćkowski, w swoich
refleksjach dokonuje enumeracji funkcji, jakie szkoła naukowa powinna
spełniać. Stwierdza on, że:
„W normalnych warunkach życia naukowego mamy do czynienia ze
spełnianiem przez grupy, o których tu mowa, następujących funkcji:
a) ośrodków kształcenia i wychowywania uczonych jako profesjonałów
pracy naukowej;
b) zbiorowych strażników, rzeczników i nosicieli tradycji myślenia i dzia-
łania naukowego;
c) zespołów biorących liczący się udział w tworzeniu „sytuacji problemo-
wej‖ w odpowiedniej dziedzinie nauki;
d) układów odniesienia (w sensie porównawczym, normatywnym i ocenia-
jącym) do tych pracowników naukowych, którzy poszukują mierników,
wzorców i miarodajnych sędziów w celu krystalizacji własnej orientacji
poznawczej i społecznej;
e) ciał pośredniczących między szczytami kręgów elitarnych a rzeszami
pracowników naukowych dążących do zakorzenienia się w wielkich śro-
dowiskach naukowych, odczuwających potrzebę afiliacji wśród kolegów
i współpracowników uprawiających tę samą dyscyplinę;
f) kręgów publiczności nadających ton i styl życiu naukowemu w różnych
częściach i odłamach świata uczonych‖. 33

Autor ten podkreśla, że pełnienie powyżej wymienionych funkcji pozwala


szkołom naukowym łączyć swoistą kreowaną i wzmacnianą mikrokulturę
z rozwojem i utrzymaniem kultury właściwej dla odpowiedniej wspólnoty
cechowej. Aspekt zbiorowego twórcy mikrokultury życia naukowego określa
charakter szkoły naukowej. Janusz Goćkowski stwierdza odnośnie powyższej
tezy, co następuje:
„To, że szkoła naukowa legitymuje się oryginalną mikrokulturą, znajduje
wyraz w postaci:
a) stylu funkcjonowania sieci komunikowania się uczonych w sprawach
wiedzy i działalności naukowej;
b) stylu artykulacji samookreślenia się w kwestii modelu nauki;
c) stylu przekazywania i przyjmowania wzorów czynności, wzorców
wartości i norm postępowania w trakcie relacji międzypokolenio-
wych;
d) stylu obyczajów współżycia koleżeńskiego podczas i w związku z wy-
konywaniem pracy naukowej;

26
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

e) stylu włączania do uznanego dorobku grupy, przekazywanego w toku


edukacji wewnętrznej, nowych treści w zakresie: wzorców wartości
i norm postępowania oraz wzorców czynności;
f) stylu przejawiania odpowiedzialności jednostkowej i zbiorowej za
warunki prawidłowego wykonywania zawodu uczonego jako twórcy
i nauczyciela wiedzy‖.34

Analizując szkoły naukowe ze względu na sposób i sieć komunikowania


się ich uczestników w sprawach merytorycznych, J. Goćkowski wskazał cztery
ich rodzaje. I tak w kolejności wymienia on:
„a) szkoły, w których dominują prywatne kontakty poszczególnych osób,
które łączą żywe stosunki towarzyskie i koleżeńskie;
b) szkoły, w których dominują kontakty w formie sympozjów, konferen-
cji, kolokwiów i innych spotkań, urządzanych rzadko, a skupiających
osoby pracujące w różnych ośrodkach naukowych;
c) szkoły, w których dominują kontakty w ramach rytmicznie i często
funkcjonujących seminariów, konwersatoriów lub innych, regularnych
spotkań dyskusyjnych ludzi, których większość pracuje w tym samym
ośrodku;
d) szkoły, w których dominują kontakty robocze na gruncie realizacji
programu poszukiwań i dociekań zespołu badawczego‖.35

W procesie wyznaczania kryteriów dla oceny socjologii chicagowskiej


jako szkoły naukowej, należy jeszcze odnotować uwagi Janusza Goćkowskiego
odnośnie zasad morfologii i fizjologii życia środowiska ludzi nauki jako
twórców i nauczycieli wiedzy określonego rodzaju. Jedną z tych fundamental-
nych zasad „jedność w różnorodności‖ autor ten skomentował w następujący
sposób:
„Istnienie i działanie, w obrębie poszczególnych wspólnot i środowisk
świata uczonych, szkół naukowych jako grup inwencji i aktywności
naukowej, legitymujących się właściwą sobie mikrokulturą jest równo-
cześnie:
a) świadectwem pluralizmu orientacji poznawczych i społecznych,
których podmiotami są grupy celowe o charakterze koleżeńskim;
b) świadectwem polimorfizmu zasad budowy i działania takich grup;
c) świadectwem względności (tzn. ograniczoności i nietrwałości zara-
zem) wszelkiej integracji ludzi nauki na gruncie kanonu prawd i za-
sad, norm i reguł‖.36

Refleksje J. Goćkowskiego dotyczą też kwestii różnic poglądów, jeśli nie


konfliktu, pomiędzy uczonymi oraz miejsca i roli consensusu w świecie nauki.

27
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Akcentuje on, za Piotrem Kapicą, konieczność istnienia w ramach określonej


dyscypliny różnic poglądów, albowiem w przeciwnym przypadku zmierza ona
na „własny pogrzeb‖. Autor ten prowadzi swoje refleksje w kierunku pod-
kreślenia istoty różnorodności szkół w życiu naukowym, wskazując m.in.
na rozmaitość stanowisk metodologicznych lub teoretycznych oraz różnic
w poglądach na miejsce i rolę uczonego w procesie dochodzenia do prawdy.
Proponuje on typologię szkół ze względu na rodzaje grup inwencji oraz
aktywności socjokulturowej. Stwierdza:
„Proponujemy wyróżnić trzy takie typy:
- typ <A>, do którego wypada zaliczyć szkoły, które wyróżniają się
tym, że ich dominantą kulturową jest występowanie w charakterze
wspólnoty poglądów i celów, tzn. złączonej dyrektywną koncepcją
filozoficzną dotyczącą modelu nauki;
- typ <B>, do którego zaliczymy szkoły wyróżniające się tym, że ich
dominantą kulturową jest występowanie w charakterze zespołu po-
szukiwań i dociekań, tzn. działającego na rzecz opracowanego przez
siebie programu badań, w którym manifestowane jest stanowisko gru-
py w sprawie wielkiej doniosłości wybranej problematyki jako waż-
kiej poznawczo, a także społecznie;
- typ <C>, do którego zaliczymy szkoły wyróżniające się tym, że ich
dominantą kulturową jest występowanie w charakterze kręgu wycho-
wawczego, tzn. nastawionego na formowanie osobowości swych ludzi
wedle własnej koncepcji uprawiania nauki przez uczonego‖. 37

Ważnym elementem analizy określonej szkoły naukowej jest też, zdaniem


J. Goćkowskiego, jej rola nie tyle w procesie przeobrażania samej dyscypliny
szczegółowej, ale udział w kreacji „sytuacji problemowej‖, będącej podstawą
konfliktu interpretacji i rozwoju nauki.
Te istotne dla wyprowadzenia typu, rodzaju, miejsca i roli Szkoły Chica-
gowskiej wśród szkół naukowych, refleksje wypada zakończyć, oddającym
w pełni przekonania autora obecnej pracy, sformułowaniem Janusza Goćkow-
skiego odnośnie fundamentalnej zasady życia naukowego środowisk nauko-
wych. Będzie ono wnioskiem i przesłanką do dalszej analizy odnośnie Szkoły
Chicagowskiej socjologii, jako szkoły naukowej.
„<Jedność w różnorodności> wymaga wielości orientacji poznawczych
i społecznych, jak również policentryzmu inwencji i aktywności badaw-
czej i wychowawczej. Spełnianie tych wymogów ma wszakże sens
wtedy, gdy znajduje wyraz w sieci dialektycznych konfrontacji różnych
stanowisk ontologicznych, epistemologicznych i etycznych, tzn. jeśli
każda ze szkół uczestniczy w życiu naukowym swego środowiska i swej

28
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

wspólnoty cechowej, starając się wywrzeć wpływ na <sytuację proble-


mową>, na kanon wzorów pracy naukowej i na system obyczajów
w stosunkach koleżeńskich w obrębie zbiorowości, do której należy
i sama się zalicza ze względu na preferowane przez siebie wartości
i cele‖. 38
O szkołach naukowych, metodach i technikach ich analizowania można
debatować z różnych punktów widzenia i perspektyw poznawczych, metodolo-
gicznych. Kwestiom tym, refleksje swe poświęcili m.in.: Stanisław Ossowski,
czy też Andrzej Malewski oraz Andrzej Siemianowski w artykule: Zagadnienie
szkół naukowych a zagadnienie sprawdzalności teorii, Jakub Karpiński w Me-
todologicznej charakterystyce szkół naukowych, Adam Podgórecki w Typach
szkół naukowych w socjologii czy też Elżbieta Tarkowska, analizując Francuską
szkołę socjologiczną: czynniki trwałości i przemian.39
Analiza zawartości tych i innych publikacji dotyczących szkół naukowych
nie przynosi jednak żadnych refleksji, z wyjątkiem jednej, dokonanej przez
Jerzego Szackiego w powyżej omówionym zarysie, związanych ze szkołą
chicagowską w socjologii. Pytania, jakie mogą być z tą kwestią związane, są
dwojakiego co najmniej rodzaju. Po pierwsze może przeważać pogląd, że to, co
na świecie uważa się za chicagowską szkołę socjologiczną, nie było za taką
uważane w rodzimej socjologii. Po drugie, że brak pogłębionej znajomości
szkoły chciagowskiej we wszystkich jej odmianach i nurtach uniemożliwiał
taką analizę. W żadnym z artykułów, poza wymienionym już wyjątkiem, nie
stosowano przykładu Szkoły Chicagowskiej, nawet w tych analizujących
wyłącznie szkoły w socjologii, wymieniając tu dla przykładu tylko artykuł
Adama Podgóreckiego, który w najpełniejszym wymiarze, analizował w nim
szkoły naukowe w naukach społecznych: frankfurcką, etnometodologiczną oraz
szkołę Petrażyckiego, poza jakimkolwiek komentarzem pozostawiając właśnie
Szkołę Chicagowską.
Jerzy Szacki, omawiając swoją typologię szkół w naukach społecznych,
używa przykładu Szkoły Chicagowskiej dla ilustracji pierwszego rodzaju
– instytucjonalnego typu szkół, pisząc:
„Mniejsza o to, jaka to będzie instytucja: seminarium uniwersyteckie,
wydział (jak w wypadku tzw. Szkoły Chicagowskiej w socjologii),
instytut (jak w wypadku tzw. szkoły frankfurckiej) czy czasopismo (jak
w wypadku tzw. francuskiej szkoły socjologicznej). Na ogół zresztą
różne formy instytucjonalne wzajemnie się uzupełniają. Tak więc np.
terenem działania Szkoły Chicagowskiej był Departament Socjologii
i Antropologii Uniwersytetu Chicagowskiego, ale trudno byłoby sobie ją
wyobrazić bez seminarium Parka gromadzącego także ludzi spoza
uniwersytetu, czy też bez <The American Journal of Sociology>. Mniej-

29
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

sza również o to, co jest w takich wypadkach wcześniejsze: charaktery-


styczny dla <szkoły> program naukowy czy też sieć instytucji służącej
jego realizacji. Nie ma tu zapewne żadnej stałej reguły i najciekawsze
byłoby nie tyle ustalenie jakiegoś stałego prymatu, ile zbadanie wzajem-
nych zależności między procesem instytucjonalizacji a rozwojem „szkoły
naukowej‖. 40
Wydaje się, że w świetle ponownego odkrywania w socjologii polskiej
rozmiaru, dorobku, znaczenia oraz słabości Szkoły Chicagowskiej, wyłania się
potrzeba dokonania jej analizy w płaszczyźnie właśnie jako typu szkoły
w nauce. Z pewnością przyczyni się to nie tylko do dyskusji nad Szkołą
Chicagowską w warunkach współczesnej socjologii polskiej, ale również
umożliwi jej bardziej wiarygodną ocenę. Zadanie to jednak czeka na podjęcie
i należy wyrazić nadzieję, że przyczyni się ono do bardziej obiektywnej analizy
dorobku całej szkoły i jej pozycji w socjologii światowej i polskiej.
W kolejnym fragmencie, poniższych refleksji na temat podstaw Szkoły
Chicagowskiej w socjologii, dokonany zostanie przegląd stanowisk i poglądów
jej biografów, analityków i krytyków odnośnie kwestii, czy była tworem
zasługującym na to miano oraz kiedy powstała i kiedy dobiegła swego kresu.
W literaturze przedmiotu panuje powszechna zgoda co do faktu, że okre-
ślenia „Szkoła Chicagowska‖ użył po raz pierwszy Luther L. Bernard w 1930
roku, w swoim artykule zatytułowanym Schools of Sociology.41 Dodać należy,
że to pierwsze zastosowanie określenia „Szkoła Chicagowska‖ niestety nie było
dla niej pozytywne. W świetle analizy artykułu, w którym termin ten został
wprowadzony oraz późniejszych ustaleń m.in. Andrew Abbotta 42 pochodzących
z monografii z 1999 roku było to określenie, które Luther L. Bernard
sformułował aby w pewnym symbolicznym sensie oszkalować krąg uczonych,
których dotyczyło. 43
Kolejne zastosowanie określenia „Szkoła Chicagowska‖ miało miejsce
w 1932 roku przez Maurice‘a Halbawchsa 44, który również nie był najwyższego
zdania o socjologii uprawianej w Chicago. Zauważył on m.in., że jeżeli istnieje
w Chicago oryginalna szkoła socjologii, to z pewnością ten krąg badaczy nie
poszukuje zbyt perspektywicznych przedmiotów studiów.
W 1938 roku Milla A. Alihan, filozof z wykształcenia, opublikowała pracę
zatytułowaną Social Ecology,45 którą uznaje się za pierwszą merytoryczną
krytykę Szkoły Chicagowskiej, jak ją nazwała ta absolwentka Columbia
University. Autorka ta przez Szkołę Chicagowską rozumiała krąg uczonych
skupionych wokół Roberta Ezry Parka, czyli nurt ekologiczny, jak współcześnie
się go określa.

30
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

Trudno jednak przyjąć niezbyt skrywaną aluzję cytowanego już A. Abbot-


ta, że krytykę i krytykanctwo Alihan mogła inspirować „prominentna figura
nauk społecznych w Columbii, czyli sam Robert MacIver‖.46
W procesie historycznej analizy pojawienie się terminu Szkoła Chicagow-
ska w socjologii w latach trzydziestych, dwudziestego wieku wcale nie
oznaczało powszechności jego stosowania, czy to przez autorów różnorodnych
studiów, czy też podręczników socjologii, że wymieni się tu choćby przegląd
dokonany przez Eduarda Shilsa z 1948 roku, w którym pomimo wielu
komentarzy o socjologii uprawianej w Chicago, nie pada termin „szkoła‖. 47
W literaturze zagadnienia wskazuje się, że dopiero od 1964 roku w istot-
nym dla socjologii amerykańskiej The International Index (prekursor The Social
Science Index), po raz pierwszy wprowadzono hasło „Chicago School of
Sociology‖.
Przegląd określeń socjologii uprawianej w Chicago University w latach
dwudziestych i trzydziestych rozpoczęty zostanie od autorów poświęconych
jej monografii. Chronologicznie najstarsza zwarta publikacja poświęcona
podmiotowi obecnej pracy to analiza Roberta E. L. Farisa zatytułowana
Chicago Sociology 1920–1932, a opublikowana w 1967 roku. 48 Socjolog ten
studiował na Wydziale Socjologii i Antropologii Uniwersytetu w Chicago
w latach 1924–1931 i przedstawił swoją analizę procesu, jaki stał się udziałem
pierwszej tego typu placówki w Stanach Zjednoczonych AP, tj. od utworzenia
w 1892 roku do schyłku pierwszego okresu w 1932 roku. Istotnym pozostaje
fakt, że w pracy tej autor używa określenia „socjologia chicagowska‖, a nie
„Szkoła Chicagowska‖. Potwierdza to informacje pochodzące z innych źródeł,
zaprezentowanych w dalszej części obecnej analizy, że ani kadra, ani studenci
tej placówki nie używali terminu „szkoła‖ dla określenia ich wspólnoty. Autor
podkreśla personalne zaangażowanie w prezentowanej deskrypcji i zaprzecza
upadkowi socjologii po okresie wyznaczającym cezurę jego analizy. A zatem,
w przypadku pierwszego biografa socjologii chicagowskiej nie mamy do
czynienia z zastosowaniem terminu „szkoła‖, a autor wyznacza czas jej trwania
na lata 1920–1932. Ukazuje wiele nurtów teoretycznych i badawczych
w socjologii chicagowskiej. Wymienia, choć nie używa w pełnym tego słowa
określenia „nurty‖: badania zachowań w środowisku zurbanizowanym,
psychologii społecznej.
Interesujące też wydaje się określenie, jakie we wstępie do pracy zastoso-
wał Leonard Broom, który zauważa, że:
„Książka jest relacją najbardziej udanego rodzaju osobistej pedagogiki,
rozwoju standardów powstającej dyscypliny i Wydziału, który stanie się
ruchem społecznym [wtr. K. Cz.]. W Chicago socjologia została zaszcze-

31
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

piona amerykańskiemu życiu akademickiemu i później nic już nie było


całkiem tak samo‖.49
Niestety, autor ten nie doprecyzował swojego poglądu, choć niewątpliwie oddał
to, co opisał w pracy Robert E. L. Faris.
Wydaje się zatem, że ta pierwsza monografia Szkoły Chicagowskiej socjo-
logii umożliwiła już, z kolei Davidowi Matzy w podręczniku zatytułowanym
Becoming Deviant 50, a opublikowanym w 1969 roku, zbudować swoją słynną
teorię, na zasadzie dialogu i konstruktywnej krytyki tez propagowanych przez
uczonych z omawianego kręgu. Należy nadmienić, że Matza korzystając
z monografii Farisa, stosuje już wprost termin „Szkoła Chicagowska‖.
Everett Cherrington Hughes, socjolog Szkoły Chicagowskiej przeciwny był
tej wspólnej idei i zaliczania go do niej. W 1969 roku w rozmowie z H.
Blumerem miał się wyrazić, że „nie podoba mi się pomysł opowiadania
o Szkole Chicagowskiej lub każdego innego rodzaju szkole (...) proszę bardzo,
bądź w Szkole Chicagowskiej, jeśli sobie tego życzysz. Takoż samo i Marks nie
był marksistą‖.51
Kolejna monografia Szkoły Chicagowskiej pochodzi z 1975 roku i jest
autorstwa Jamesa T. Carey‘a. W jej tytule Sociology and Public Affairs. The
Chicago School, zespół badaczy z Chicago występuje już pod powszechnie
używanym określeniem. 52 Autor stara się zarysować perspektywę socjologów
znanych jako „Szkoła Chicagowska‖, wyznaczając jej cezurę od końca
pierwszej wojny światowej aż do 1932 roku. Carey opisał Szkołę Chicagowską
w następujący sposób:
„Istniał tam specyficzny zbiór społecznych uwarunkowań, w których
powstała ta grupa, ludzie którzy ją rozwinęli pochodzili z jasno określo-
nej warstwy społecznej, ich studia były ukierunkowane na określone
audytorium, które wykorzystywało ich badania, a perspektywę którą
reprezentowali ogłaszali w ramach specyficznego społecznego i politycz-
nego kontekstu‖. 53
Kanadyjski autor, Fred H. Matthews w swojej pracy pt. Quest for an Ame-
rican Sociology: Robert E. Park and the Chicago School, wydanej w 1977 roku,
jak widać również używa już określenia szkoły, choć wymiennie stosuje
określenie socjologia chicagowska. 54 Ponieważ monografia ta dotyczy
w głównej mierze Roberta E. Parka, to okres Szkoły Chicagowskiej jest
wiązany z jego zatrudnieniem w Uniwersytecie w Chicago w latach 1919–1932.
Nie jest też ona jedynym i najważniejszym wątkiem tej przepełnionej faktami
o Parku, jego poprzednikach, jemu współczesnych i następcach – monografii.
Winifred Raushenbush to następna wybitna autorka biografii postaci Ro-
berta E. Parka. Jej praca Robert E. Park. Biography of a Sociologist,55
opublikowana w 1979 roku, przyniosła wiele istotnych materiałów, dotąd nie

32
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

publikowanych, ukazujących meandry chicagowskiej socjologii od jej narodzin


do śmierci R. E. Parka. Nie należy też zapominać o fakcie, że autorka
asystowała Parkowi przy różnych projektach badawczych, m.in. nad studiami
dotyczącymi prasy imigrantów chicagowskich. Raushenbush nie stosuje
terminu „szkoła‖ odnośnie Parka i jego uczniów w Instytucie. Autorem wstępu
oraz epilogu do tej pracy jest inny wybitny socjolog chicagowski Everett C.
Hughes. Tylko jeden raz, w epilogu, odnosi się do terminu „szkoły‖, pisząc:
„Small, Faris, Park i Burgess, z okazjonalną pomocą innych, tworzyli
team w chicagowskiej socjologii przez dziesięć lat, dopóki Small nie
przeszedł na emeryturę w 1925 i nie umarł w 1926 roku. Instytut od tego
czasu nie miał żadnego pracownika, który by otrzymał swój stopień
naukowy w jego pierwszych dwóch dekadach istnienia. Jeśli był taki twór
jak <Szkoła Chicagowska>, to nie składał się on z doktorów socjologii
wczesnego okresu istnienia‖.56
Rok 1984 przynosi aż dwie monografie socjologii chicagowskiej, z których
jedna już w tytule zawiera termin „szkoła‖. Pierwsza z nich to ponadczasowa
praca Martina Bulmera zatytułowana The Chicago School of Sociology.
Institutionalisation, Diversity and the Rise of Sociological Research.57 Autor
ten, z metodyczną dokładnością wyznacza granice swej eksploracji i stosowania
terminu „szkoły‖. Dla niego szkoła trwała od 1915 roku do 1935, choć we
wstępie do swej książki wskazuje na jej wpływ do 1940 roku. Wiąże się
nierozerwalnie z okresem supremacji Roberta E. Parka oraz Ernesta W.
Burgessa. Ten właśnie autor wskazuje, że nie byłoby Szkoły Chicagowskiej bez
tego ostatniego. Martin Bulmer, analizując szkoły w naukach społecznych, przy
okazji ich definicji wyszczególniających cechy, takie jak: grupa badaczy,
wspólne zainteresowania, metody i techniki eksploracji, styl uprawiania nauki,
symbolika interakcji pomiędzy nimi, przyrównuje tego typu pojęcie do szkół
w historii i architekturze. Podkreśla też, istotną w dużych aglomeracjach,
afiliację instytucji społecznych z naukowymi centrami. Akcentuje znaczenie
fundacji i innych sponsorów badań naukowych. Stosuje pojęcie Szkoły
Chicagowskiej bez wyraźnie zaznaczonych wątpliwości natury pojęciowej
czy metodologicznej. Bulmer wskazuje, że istotną cechą Szkoły Chicagowskiej
była inklinacja ku empirii, uwrażliwienie na potrzeby praktyki, a jednocześnie
dążność do tworzenia i wzbogacania oraz weryfikowania teorii socjologicz-
nych.
Evaluating Chicago Sociology, to monografia Lestera R. Kurtza, wydana,
jak to już wspomniano powyżej, w 1984 roku. 58 Jest to bardzo specyficzne
opracowanie, ponieważ jak jej autor zaznaczył w podtytule, ma ona stanowić
przewodnik po literaturze o socjologii chicagowskiej i o niej samej. Jedyne
w swoim rodzaju opracowanie, dotyczy socjologii chicagowskiej i to od

33
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

momentu utworzenia Instytutu, aż do 1950, który Kurtz uznaje za schyłek


dominacji chicagowskiego ośrodka w socjologii amerykańskiej. Książka,
w swym zamierzeniu, jest próbą ewaluacji dorobku teoretycznego i empirycz-
nego socjologii uprawianej w Chicago University od 1892 roku. Stanowi też
cenne źródło do pogłębionych studiów nie tylko socjologii chicagowskiej, ale
i amerykańskiej i jest znakomitym przykładem przygotowania do wypracowa-
nia studium z socjologii wiedzy. Lester Kurtz używa pojęcia „Szkoła
Chicagowska‖ z dużymi zastrzeżeniami. Proces ewaluacji socjologii chicagow-
skiej dotyczy bowiem kilku generacji badaczy, a termin „szkoła‖ zarezerwowa-
ny został dla badaczy z lat dwudziestych i trzydziestych. Kurtz stwierdza:
„Używam terminu <Szkoła Chicagowska> w przekroju całego tomu
z pewnym wahaniem. Jakkolwiek jest to poręczny, często stosowany
termin, to jednak czytelnik nie powinien przyjmować, że oznacza on
monolityczną homogeniczną tradycję. Podobnie jak w przypadku
wszystkich <szkół>, Chicagowska Szkoła znika podczas gruntownego
przeglądu‖.59
I choć Kurtz nie używa terminu „szkoła‖, to dla określenia kręgu pracowników
Instytutu stosuje określenie „wspólnota badaczy‖.60

Oprócz wskazania socjologicznych obszarów badawczych, takich jak:


społeczności lokalne i proces urbanizacji; badanie opinii publicznej i komuni-
kacji; studia etniczne i rasowe; przestępczość i dewiacja – Lester R. Kurtz
wskazuje też na socjologię polityki, politykę społeczną i socjologię problemów
społecznych.
W 1987 roku opublikowana zostaje praca Lee Harveya Myths of the Chica-
go School of Sociology61, która jest jedną z najostrzejszych analiz i krytyk tego
kręgu intelektualnego, jakie wykonane zostały na gruncie socjologii amerykań-
skiej. Dla tego właśnie autora Szkoła Chicagowska to jeden wielki mit,
stworzony dla wzmocnienia pozycji socjologii uprawianej w tym uniwersytecie.
Używając przytoczonego już wcześniej cytatu Lestera R. Kurtza, określa
analizowany zespół badaczy jako „tzw. Szkołę Chicagowską‖, z niewątpliwym
pejoratywnym zaakcentowaniem tego terminu. Lee Harvey prowadzi dogłębną
i szczegółową analizę możliwości określenia i chronologicznego przywoływa-
nia terminu „Szkoła Chicagowska‖. Powołuje się na wielu badaczy, m.in. na E.
C. Hughsa, Beckera czy Janowitza.62
Dennis Smith z kolei, w swojej pracy The Chicago School. A Liberal
Critique of Capitalism63, wydanej w 1988 roku, uważanej powszechnie za
najbardziej „socjologiczną‖ analizę Szkoły Chicagowskiej, idzie najdalej ze
wszystkich autorów i rozszerza analizowany termin na cztery pokolenia
uczonych Uniwersytetu w Chicago. Stwierdził on:

34
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

„Szkoła Chicagowska, jak to opisałem wykładając cel obecnej książki,


składa się z przedstawicieli każdej z czterech generacji. (...) Moja Szkoła
Chicagowska zawiera w sobie: Smalla i Thomasa z pierwszej generacji,
Parka z drugiej, Wirtha i Ogburna z trzeciej, i Janowitza z czwartej
generacji. Zamiast na Meadzie, skupiam swoją uwagę na Johnie Dewey‘u
i Thorsteinie Veblenie‖. 64
Ze względu na cel i zakres swoich analiz, D. Smith pomija znaczenie Burgessa
dla ukształtowania się szkoły i jej dorobku, choć określa go mianem jednego
z dwu kluczowych socjologów „klasycznej drugiej generacji szkoły‖. 65
Autor ten jest w swych analizach bliższy przedstawionym w dalszych
fragmentach obecnej pracy, stanowiskom m.in. Alvina Gouldnera.
W swojej pracy zatytułowanej Jane Addams and the Men of The Chicago
School, 1892–191866, Mary Jo Deegan analizując fenomen kręgu chicagow-
skiego w płaszczyźnie feministycznego paradygmatu sugeruje, że nie byłoby
orientacji zwanej szkołą chicagowską, gdyby nie Jane Addams i związana z nią
grupa kobiet aktywistek i uczonych, jak choćby Sophonisba P. Breckenridge
i Edith Abbott. Autorka przyjmuje zatem umowny i stosowany termin Szkoły
Chicagowskiej jako mniej istotny element jej analiz, o czym w dalszym
fragmencie obecnego rozdziału.
Bieguny możliwości określania socjologów chicagowskich wyznaczają też
poglądy Bernarda Farbera, a współcześnie Kena Plummera oraz Stevena
Turnera.
Definiując, czym była w istocie Szkoła Chicagowska, nie sposób nie zwró-
cić uwagi na propozycję Bernarda Farbera zawartą w artykule pt. The Human
Element. Sociology at Chicago67. Stwierdza on, że:
„Szkoła Chicagowska w pewien sposób zdaje się przypominać sektę,
której misją było przebudowanie nowoczesnego społeczeństwa i przez to
jego humanizacja, a dualistyczne podejście pragmatyzmu w połączeniu
z filantropijnymi fundacjami dostarczyć miały trafnego narzędzia dla
tego programu‖.68
The Chicago School. Critical Assessments69 pod redakcją Kena Plummera,
to kolejna z opublikowanych dotychczas monografii poświęconych Szkole
Chicagowskiej. Ta wydana w 1997 roku specyficzna praca nie zawiera żadnych
oryginalnych tekstów z chicagowskiej szkoły socjologii, a jest zbiorem
opracowań analitycznych i krytycznych na jej temat. Jej rozmiary wskazują, jak
istotną musiała być ta szkoła w socjologii, skoro poświęcono jej cztery tomy,
a i tak nie zebrano wszystkich tekstów. Monografię tę omówiono w piątym
rozdziale obecnej rozprawy. We wprowadzającym eseju, zatytułowanym
Introducing Chicago Sociology: The Foundations and Contributions of a Major
Sociological Tradition, K. Plummer stara się nie używać osobiście terminu

35
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

„Szkoła Chicagowska‖ zastępując go określeniem „socjologia chicagowska‖,


jako że sam bowiem nie jest przekonany, że nadane post factum określenie jest
słuszne ze względu na dorobek tego centrum akademickiego. Zwraca też
uwagę, że i nazwa „druga Szkoła Chicagowska‖ jest terminem sformułowanym
w okresie późniejszym niż w czasie kiedy ona funkcjonowała.70
Zespół socjologów europejskich i amerykańskich przygotował i opubliko-
wał w 1998 roku, pod redakcją Luigi Tomasiego, przedostatnią w XX wieku,
monografię Szkoły Chicagowskiej, zatytułowaną nieomal symbolicznie The
Tradition of the Chicago School of Sociology, a wznowioną już w 1999 roku.
Luigi Tomasi we wprowadzeniu do tej monografii odnotował, że Szkoła
Chicagowska m.in. była nowatorskim sposobem, prowadzenia przez socjolo-
gów studiów nad społeczeństwem i samego uprawiania socjologii zarówno
w kontekście teoretycznym, jak i empirycznym. 71
W 1999 roku ukazało się ostatnie w XX wieku opracowanie poświęcone
szkołom chicagowskim, a zatytułowane Department and Discipline: Chicago
Sociology at one hundred, autorstwa Andrew Abbotta. Praca ta dopełniła form
i płaszczyzn analiz szkół chicagowskich: zarówno tej pierwszej, tej drugiej, jak
i tej trzeciej.72 Jest to monografia szczególna, specyficzna i pierwsza tego typu
na rynku światowym. Przedmiotem monografii jest bowiem periodyk
socjologiczny czyli „American Journal of Sociology” założony przez Albiona
Smalla, pierwszego dyrektora Instytutu Socjologii i Antropologii Uniwersytetu
Chicago. W pracy tej Andrew Abbott dokonuje, w ujęciu historycznym,
przeglądu stosowania określenia „Szkoła Chicagowska‖, podsumowując
dotychczasowe analizy w tej materii.
W swej krótkiej, acz naszpikowanej faktami, analizie Andrew. Abbott
próbuje wskazać, dlaczego po pojawieniu się terminu w latach trzydziestych,
tak naprawdę wróciło i stało się przedmiotem analizy ponownie pod koniec lat
sześćdziesiątych, rozwijając się w latach siedemdziesiątych oraz osiągając
apogeum w dekadzie lat osiemdziesiątych XX wieku. Źródeł tego stanu rzeczy
Abbott upatruje w następujących faktach: 1) dominacja w latach czterdziestych
i pięćdziesiątych innych ośrodków w socjologii amerykańskiej, głównie
Columbia i Harvard, które nie mogły darować Chicago tak długiego okresu
dominacji, no i oczywiście pierwszeństwa; 2) W procesie postrzegania
socjologii amerykańskiej, jako nauki i rozwój socjologii ilościowej i statystycz-
nej (Columbia University New York) nie było miejsca dla socjologii chicagow-
skiej; 3) Przytłoczenie twórczością Talcotta Parsonsa, która nie pozostawiała
pola dla socjologii chicagowskiej; 4) socjologia chicagowska nie była, ani
nadmiernie zdominowana przez socjologię ilościową-statystyczną z jednej
strony, ani socjologię europejską, z drugiej.

36
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

Dwa istotne impulsy sprawiły, że wyznawcy koncepcji Szkoły Chicagow-


skiej zmuszeni zostali, jak to wskazuje Andrew Abbott, do obiektywnej
i przedmiotowej konceptualizacji tej, niezbyt czytelnej dla wielu spośród kadry
chicagowskiej do początków lat pięćdziesiątych, idei. Podsumowując ten
właśnie fragment refleksji stwierdził, że:
„Zarówno, wewnętrzna słabość (spór pomiędzy Blumerem, Wirthem
i Hughesem) i zewnętrzne zagrożenia (dominacja Harvardu i Columbii),
w końcu wytworzyły potrzebę istnienia spójnej ideologii‖. 73
Rosnące zainteresowanie szkołą chicagowską świadczyć miało, że za tym
określeniem stały realne desygnaty.
„Po pierwsze mówiło nam, że Szkoła Chicagowska była strukturą
społeczną, kulturową a nawet personalną (osobową)‖. 74
Ta pierwsza miała się wyrażać pod postacią rozbudowanych programów
i przedsięwzięć badawczych, określonych procedur rozwoju naukowego
absolwentów oraz w programie instytutowych publikacji. 75 Andrew Abbott
stawia nawet pytanie „czy to możliwe, żeby realnym wyznacznikiem naszej
wyobraźni o Szkole Chicagowskiej mogły być jej publikacje?‖76
W kulturowej strukturze dostrzega on przeogromny wpływ podręcznika
Parka i Burgessa w konsekwentnym wzorze badawczym spotykanym
w dziesiątkach studiów. Personalną strukturę postrzega przez nadzwyczajną
sukcesję charyzmatycznych osobowości pojawiających się w historycznym
procesie rozwoju Instytutu, które do dziś są przedmiotem analiz i dyskusji. 77
Dla każdej z tych struktur Abbott wskazuje ich wcześniejsze formy. I tak
dla metod surveyowskich będzie to reformizm, dla symbolicznego interakcjoni-
zmu zaś pragmatyzm, dla badań terenowych wskazuje z kolei antropologiczną
etnografię oraz dziennikarskie reportaże, wreszcie dla rozmaitości form
społecznej krytyki reformizm i ekonomię społeczną.78
Przypisuje też Szkole Chicagowskiej centralną rolę w rozdzieleniu reformi-
zmu od socjologii oraz przywróceniu metodzie surveyowskiej obiektywizmu.
Określa Szkołę Chicagowską jako byt społeczny, by w podsumowaniu
zauważyć:
„Ale wydaje się prawdopodobnym, że zarówno kulturowy jak i społeczne
poziomy <Szkoły Chicagowskiej>, „<pojawiły się> jako jednostki, ze
względu na to co powinniśmy postrzegać, jako złożony proces wzajem-
nych zależności i wzmocnień‖.79
Swoje rozważania Andrew Abbott kończy uzasadnieniem określenia Szko-
ły Chicagowskiej, jako bytu społecznego:
„Rzeczywiście, w tym sensie retrospektywna kreacja Szkoły Chicagow-
skiej w trakcie istnienia drugiej Szkoły Chicagowskiej, jest prawdopo-

37
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

dobnie najlepszym dowodem na to, że naprawdę istniało coś takiego jak


pierwsza Szkoła Chicagowska‖.80
Szkoły analizowane na różnych płaszczyznach, nigdy dotąd nie zostały
poddane studiom z punktu widzenia tego najbardziej znanego na świecie
socjologicznego periodyku. Należy odnotować, że w swych rozważaniach
Abbott, nie pyta czy istniały szkoły chicagowskie, ale analizuje je, jako byty
realne, instytucjonalne i funkcjonalne.
W analizie określeń czym była Szkoła Chicagowska należy jeszcze odno-
tować stanowisko Howarda S. Beckera, przedstawione w tymże samym 1999
roku w artykule zatytułowanym The Chicago School, So-Called.81 W swoich
rozważaniach ten nestor socjologii amerykańskiej rozpoczyna od definicji czym
są szkoły w socjologii. Per analogia do typologii Samuela Gilmore‘a 82
odnośnie szkół w muzyce, Howard S. Becker wykorzystuje w swojej analizie
Szkoły Chicagowskiej biegunowy model przebiegający od „School of Thought‖
(„Szkoły Myśli‖) do „School of Activity‖ („Szkoły Działania‖). Pierwszy z nich
– „School of Thought‖ najczęściej wiąże się ze szkołą durkheimowską
i w stosunku do niej Howard S. Becker stwierdza, że Szkoła Chicagowska
nigdy taką nie była.83 Według niego, tak jak większość amerykańskich
instytutów socjologii, tak i chicagowski, choć pierwszy na kontynencie
amerykańskim, był jedynie, albo aż („School of Activity‖) szkołą działania.
Howard S. Becker w następujący sposób podsumował swoje analizy:
„(...) <Chicago> nie było nigdy ujednoliconym związkiem podstawowe-
go mitu, jednolitą szkołą myśli. Było ono, za to, pełną wigoru, energiczną
szkołą działania, grupą socjologów, która współpracowała w codziennym
trudzie tworzenia socjologii w amerykańskich uniwersytetach, i wykonali
to, bardzo dobrze. Ale nie można dokonać dedukcyjnego (inferential)
przeskoku od pragmatycznej współpracy do <tradycji> – spójnej materii
teorii. Realną spuścizną Chicago jest mieszanka rzeczy, które charaktery-
zują szkołę działania w każdym jej okresie istnienia: otwarta, czy to
poprzez wybór lub potrzebę (konieczność), do różnych dróg uprawiania
socjologii, eklektyczną, ponieważ uwarunkowania popchnęły ją do
tego‖. 84
Tak oto dzięki refleksjom Howarda S. Beckera środowiska socjologiczne
na świecie otrzymały kolejne określenie Szkoły Chicagowskiej – szkoła
działania („School of Activity‖). Wszelkie rozważania jednak wskazują, że
mamy do czynienia ze szkołą naukową oraz co podkreślił Becker, szkołą
eklektyczną, bo taką musiała w ówczesnych uwarunkowaniach być, aby
wypełnić swoją misję i rolę.
Konsekwentna w podkreślaniu roli Jane Addams i jej współpracowników
w rozwoju socjologii amerykańskiej oraz znaczenia tego kręgu dla Szkoły

38
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

Chicagowskiej, Mary Jo Deegan w swojej nowej pracy z 2002 roku zatytuło-


wanej Race, Hull-House and the University of Chicago85, zwraca tym razem
uwagę na odmienny aspekt analizowania dorobku socjologii uprawianej
w Chicago tj. pod względem walki z rasizmem i brakiem tolerancji rasowej.
Autorka poddaje analizie udział w tym procesie szeregu szkół, że wymieni się
tu tylko: „Hull-House school of Sociology (HHSS)‖, „Early Chicago school
of social relations‖ (ECSRR) [– William Isak Thomas i krąg uczonych w the
University of Chicago pracujących tam od 1892 do 1920 roku; odróżnianych
przez Deegan od ich następców, a bardzo często określanych, jako the
„founding fathers of the Chicago School of Sociology], Chicago School
of Sociology (CSS) i jej subgrupę „the Chicago school of race relations (CSRR)
oraz „Parkian Chicago school of race relations‖ (PCSRR) [nurt urbanistyczno-
ekologiczny – przyp. K. Cz.]86. Można zatem zaobserwować ewolucje
stanowiska M. J. Deegan w stosunku do poprzedniej pracy i jej stanowiska
w ocenie dorobku Szkoły Chicagowskiej okresu 1920–1942. Już nie pisze
o „mężczyznach ze Szkoły Chicagowskiej‖ ale uznaje różnego rodzaju szkoły
w socjologii uprawianej w Chicago. Przyznaje, że swoje stanowisko odnośnie
dorobku Roberta E. Parka zmodyfikowała pod wpływem argumentów Luigi
Tomasiego oraz Anthony Blasiego, a także poznanych za ich pośrednictwem
erudytów parkowskich, takich jak: Jeffrey Crane, Thomas Keil, czy Barbara
Lal.87
Tworząc własną typologię szkół socjologicznej refleksji odnośnie stosun-
ków rasowych, Mary Jo Deegan charakteryzując „Chicago School of
Sociology‖ rozpoczyna od stwierdzenia, że otaczała i otacza ją ogromny
intelektualny przemysł, co dokumentuje monografią Richarda Kurtza, w której
odnotowano ponad 1000 artykułów i książek dotyczących różnorodnych
aspektów schedy po uczonych z omawianego kręgu. Budując kontinuum
stanowisk odnośnie Szkoły Chicagowskiej, od bieguna reprezentowanego przez
Lee Harveya, stwierdzającego, że takiej szkoły nie było, aż po przeciwległy
biegun ogniskujący różnorodne nurty w szkole, wśród których Mary Jo Deegan
wymienia: „Chicago School of Sociology‖, „Chicago School of Urban
Sociology‖, „Chicago School of Criminology‖, „Chicago School of Social
Ecology‖, czy wreszcie „Chicago School of Race Relations‖.88 A zatem chcąc
wprowadzić własne typologie w płaszczyźnie analiz stosunków rasowych
i badań nad nimi Mary Jo Deegan akceptuje funkcjonujące w literaturze
określenia Szkoły Chicagowskiej i jej wewnętrznych podziałów.
Nadawane ex post określenia dla całej Szkoły Chicagowskiej oraz jej
poszczególnych nurtów, są tym samym, swoistego rodzaju wyzwaniem dla
badacza w Polsce, który nie chcąc powielać stereotypowych określeń
używanych w socjologii polskiej, jednocześnie powinien uporządkować

39
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

absolutną dowolność używanych określeń wprowadzając i te, których


dotychczas nie odnotowano w rodzimej literaturze przedmiotu. Próba tego typu
kompromisu została zawarta w rozdziale czwartym obecnej monografii.
Poszukując uwarunkowań powstania „Szkoły Chicagowskiej socjologii‖
z lat 1920–1942, której liderami byli bez wątpienia Robert E. Park i Ernest
W. Burgess, należałoby przytoczyć, za wieloma już wskazanymi autorami,
co najmniej cztery główne źródła, tak o charakterze teoretycznym, jak
i empirycznym. Będą to w kolejności: pragmatyzm społeczny, dziewiętnasto-
wieczna socjologia niemiecka, progresywizm reprezentowany przez Jane
Addams i krąg jej współpracowniczek oraz pierwsza generacja socjologów,
założycieli Instytutu Socjologii i Antropologii Uniwersytetu w Chicago,
określana, jako grupa teologów chicagowskich. Ze względu na istotę tych
czterech czynników sprawczych powstania szkoły socjologii chicagowskiej,
należy je pokrótce scharakteryzować.

1.3. Pragmatyzm źródłem inspiracji dla Szkoły Chicagowskiej

Analitycy i biografowie Szkoły Chicagowskiej są zgodni co do faktu,


iż przemożny wpływ na jej ukształtowanie odegrał zrodzony na ziemi
amerykańskiej kierunek filozoficzny, nazwany przez jego twórców Charlesa
S. Peirce i Williama Jamesa – pragmatyzmem. Najogólniej określając ten
kierunek Elżbieta Hałas stwierdziła, że:
„skierowany był przeciw idealizmowi transcendentalistów nowoangiel-
skich i racjonalizmowi neoheglistów oraz absolutyzmowi teologii
purytańskiej: substancjom i prawdom wiecznym przeciwstawił procesy
i wydarzenia dziejące się w czasie. Pragmatyści głoszący melioryzm
– możliwość ulepszenia rzeczywistości – przyczynili się do rozwoju
w Stanach Zjednoczonych przed I wojną światową ruchu reformy
społecznej (Progressive Movement)‖.89
Biograf amerykańskiego pragmatyzmu Darnell Rucker w swojej klasycznej
pracy z 1969 roku, zatytułowanej The Chicago Pragmatists, podkreślił
różnorodność nurtów i odmian tego kierunku. Wskazał na wielość szkół
filozoficznych w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, że wymieni się tu
za nim choćby Szkołę St. Louis czy Szkołę Concord ze schyłkowych lat XIX
wieku, kreujących silne indywidualności o misjonarskim duchu. 90 W przekona-
niu D. Ruckera, obydwaj założyciele pragmatyzmu nie utworzyli szkoły
pragmatyzmu, a byli jedynie indywidualnościami, od których ów kierunek
rozpoczął swój naukowy byt. W XIX wieku społeczna myśl europejska
stanowiła niedościgniony wzór dla reszty świata, nie wyłączając Stanów
Zjednoczonych. W przypadku jednak pragmatyzmu było inaczej. Ten

40
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

oryginalny wytwór amerykańskiej myśli filozoficznej wpłynął na rozwój


europejskiej myśli społecznej. Inspiracja ideami Peircea i Jamesa posłużyła
Ferdynandowi Canningowi, Scottowi Schillerowi w 1903 roku, w Oxfordzie
w Wielkiej Brytanii do stworzenia jego odmiany pragmatyzmu nazwanego
humanizmem. Schiller szerzył swoje poglądy filozoficzne m.in. w Uniwersyte-
cie Los Angeles w 1936 roku.
Pragmatyzm w swej oryginalnej wersji oscylujący wokół myśli Jamesa,
Josiaha Roycea, Georga Santayany, Hugo Munsterberga i Georga Herberta
Palmera, był za słabą konkurencją intelektualną względem oryginalnych
pojedynczych wizji silnych osobowości filozoficznych. Stąd nie udało się
zbudować, w przypadku oryginalnej wersji pragmatyzmu, podstaw ustabilizo-
wanej i instytucjonalnej katedry filozofii go reprezentującej. Powstało
co najmniej kilka nurtów pragmatyzmu, ale z wyjątkiem jednego, w zasadzie
żadnego z nich nie da się zamknąć w określeniu „szkoła filozoficzna‖.
Ta jedyna, o której wiedza dotrwała do czasów współczesnych, to odmiana
oryginalnej idei Piercea i Jamesa, ze względu na jej naturę nazwana „pragmaty-
zmem społecznym‖.
Szkoła amerykańskiej filozofii pragmatyzmu społecznego zrodziła się
w Uniwersytecie w Chicago na przełomie XIX i XX wieku, a jej głównym
mentorem został John Dewey i związani z nim pracownicy Katedry Filozofii.
Zdaniem D. Ruckera:
„Chicagowscy filozofowie podzielali Jamesowską orientację na praktykę,
w kontraście do Peircesowskiego akcentowania teorii; przyjmowali
Peircesowską szeroką wizję metod naukowych i ich implikacji, pozosta-
jącą w opozycji do Jamesowskich obaw, że nauka, zbyt wąsko interpretu-
jąc była zagrożeniem dla wartości ludzkich. Chicagowscy pragmatyści
postrzegali tak naukę, jak i wartości, jako wyrastające
z ludzkich działań i przystępowali do wywodzenia całej filozofii
z analizy działania. Ta, wynikająca z działania, filozofia okazała się być
pragmatyzmem odmiennym – zarówno od zorientowanej na logikę myśli
Peirce, jak i ukierunkowanych na psychologię prac Jamesa‖.91
Wskazując na przyczyny powstania szkoły społecznego pragmatyzmu
właśnie w Chicago, D. Rucker podkreślił nie tylko klasyczne uwarunkowania
istnienia kręgu uczonych skupionych wokół mistrza określonej orientacji,
istnienia katedry filozofii, ale przede wszystkim w odniesieniu do jej praktycz-
nych wpływów na pokrewne dyscypliny w naukach społecznych, praktykowa-
nych w innych katedrach tego samego uniwersytetu. Ukształtowanie się szkoły
społecznego pragmatyzmu właśnie w Chicago było wypadkową wielu
różnorodnych zmiennych, wśród których Rucker najczęściej wskazuje: nowy
uniwersytet (Chicago University), nowe katedry, nowe podejście do postrzega-

41
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

nia nauki, śmiałe eksperymentowanie dotyczące praktycznych rozwiązań


różnych problemów, twórczy ferment w pokrewnych dyscyplinach, takich jak:
pedagogika, psychologia, religioznawstwo z ekementami teologii, ekonomia,
socjologia, nauki polityczne. Cytowany już autor podsumował wpływ tej szkoły
na kształtowanie się innych dyscyplin w następujący sposób:
„Osobliwy wpływ w poszczególnych dyscyplinach powodowany był,
oczywiście, szczególnymi uwarunkowaniami, ale ogólna struktura (tej)
teorii, umożliwiała nie sprawiające problemów zapożyczenia jej do
wszelkich nauk o człowieku‖. 92
Podwaliny nowej szkoły w filozofii amerykańskiej zostały sformułowane
w latach 1894–1904. Sukces powstania unikatowej, jak na owe czasy
i amerykańskie uwarunkowania, szkoły filozoficznej ogłosił osobiście twórca
pragmatyzmu William James stwierdzając w liście z 29 października 1903 roku:
„Uniwersytet w Chicago, na przestrzeni ostatnich sześciu miesięcy, stał
się miejscem narodzin owoców trwających dziesięć lat intelektualnych
wysiłków, realizowanych pod kierunkiem Johna Deweya. Rezultat jest
cudowny – najprawdziwsza szkoła oraz najprawdziwsza Myśl. Istotna
myśl, należy dodać. Czy słyszeliście kiedykolwiek o takim mieście lub
o takim Uniwersytecie? Tutaj (w Harvardzie) mamy myśl (ideę), ale nie
mamy szkoły. W Yale jest szkoła, ale nie ma idei. Chicago ma jedno
i drugie‖.93
W polskiej literaturze przedmiotu wyczerpujący wykład na temat społecz-
nego pragmatyzmu: Deweya, Cooleya, Thomasa i Meada odnaleźć można
choćby w wykładzie historii socjologii Jerzego Szackiego.94 Z innych źródeł
należy wymienić doskonale udokumentowaną pracę Janusza Muchy
o Cooleyu95, czy też najstarsze w odniesieniu do wymienionych tekstów
tłumaczenie dzieła Georga Herberta Meada.96 Wymienione powyżej prace mogą
stanowić w pełni dokumentację dla argumentu, że społeczny pragmatyzm był
istotnym źródłem dla narodzin chicagowskiej szkoły socjologicznej lat
dwudziestych i trzydziestych.
Nie mając możliwości w obecnym opracowaniu, poświęconemu przecież
innej Szkole Chicagowskiej tj. socjologii z lat 1920–1942, pełniej przeanalizo-
wać wpływ społecznego pragmatyzmu na pozostałe nauki społeczne, jego autor
posłużył się zarysem podstawowych idei tego kierunku, wykonanym przez
Elżbietę Hałas. Stwierdziła ona:
„[Dewey – wtr. K. Cz.] za naczelną regułę przyjął rozwiązywanie
problemów przy udziale eksperymentalnej metody naukowej, kwestionu-
jącej myślenie absolutystyczne według gotowych, niezmiennych zasad i
dogmatów. Swojej wersji pragmatycznej teorii poznania Dewey nadał

42
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

miano instrumentalizmu. Idee są narzędziami działania, tzn. antycypują-


cymi planami działania sprawdzanymi przez skutki, jakie wywierają w
uprzednio istniejących warunkach. Dewey odrzucił teorię głoszącą, że
poznający jest biernym obserwatorem. Poznanie, podobnie jak funkcje
naturalne, np. odżywianie się, jest interakcją organizmu ze środowiskiem,
poznającego podmiotu z przedmiotem. Nie ma poznawanego bez pozna-
jącego. Koncepcja ta zakłada jedność teorii i praktyki. Myślenie jest
aktywną funkcją definiowania sytuacji działania. Idea kultury, centralna
dla antropologii, określa także, według Deweya, relację jednostka–
społeczeństwo, które poza tą relacją są abstrakcjami, nie mogą więc być
przeciwstawne. Jednostka rozwija się w wyniku społecznego oddziały-
wania w środowisku kulturowym; podobnie społeczeństwo powstaje
dzięki komunikacji. Jaźń jest całościową organizacją nawykowych
sposobów wchodzenia w relacje ze środowiskiem. Nawykami
w wymiarze zbiorowym są zwyczaje; stanowią one czynnik współorgani-
zujący grupy społeczne. Na pytanie o wartość tych nawyków ma odpo-
wiadać etyka. Dewey sformułował pragmatyczną zasadę etyczną będącą
przezwyciężeniem zarówno kantowskiej etyki intencji, jak i utylitary-
stycznej etyki skutków działania głosi ona bowiem, że pragnienia należy
zaspokajać zgodnie z zasadami moralnymi, które podlegają rozwojowi,
wyłaniają się z doświadczenia. Podstawowy cel etyczny widział
w inteligentnej rekonstrukcji nawyków, możliwej dzięki plastyczności
tendencji do działania‖.97
Georg Herbert Mead to druga indywidualność oprócz Deweya, której
niezaprzeczalny wkład w kształtowanie podstaw Chicagowskiej Szkoły
socjologii dostrzegło wielu autorów. I choć za swego życia ten wybitny
amerykański uczony nie opublikował wielu prac, to jednak jego wkład
w rozwój pokrewnych dyscyplin i samej socjologii, w szczególności tej
chicagowskiej, przejawiał się m.in. w jego działaniu w Uniwersytecie
Chicagowskim, wykładach dla studentów i przyszłych badaczy rzeczywistości
społecznej nie tylko Stanów Zjednoczonych AP.
Darnell Rucker wskazał na G. H. Meada, jako wieloletniego mentora
generacji studentów socjologii w Chicago, długo po tym, jak John Dewey
opuścił mury tej uczelni. Wielu z nich tworzyło później swoje studia w duchu
filozofii meadowskiej i to z większym skutkiem, niż filozofowie z katedry,
która została po drugim słynnym pragmatyście społecznym i psychologu
społecznym Chicago. 98 Socjologia, ekonomia i nauki polityczne to dyscypliny
szczegółowe nauk społecznych, określone przez Ruckera jako obszary
„pragmatyzmu stosowanego‖ [Applied Pragmatism].

43
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Relacje i wpływ samych Deweya i Meada oraz ich myśli na socjologów


chicagowskich był przemożny, choć nie można go przeceniać. Wpływ
pragmatyzmu społecznego lub inaczej chicagowskiej szkoły pragmatyzmu
społecznego na kształtowanie socjologii i socjologów nowego Instytutu
Socjologii i Antropologii był istotny i to co najmniej w dwu płaszczyznach.
Jedna z nich to współpraca i osobiste relacje pragmatystów społecznych
z pierwszą generacją socjologów z Chicago University. Twórca Instytutu
Albion Small nie tylko znał Johna Deweya i G. H. Meada i przejmował wiele
z ich myśli intelektualnej, ale z tym pierwszym wydał w 1897 roku wspólnie
książkę. Były to wydane w postaci publikacji dwie prace tych myślicieli
i badaczy: The Demands of Sociology and Pedagogy (A. Small) oraz My
Pedagogic Creed (J. Dewey).99
Inny przedstawiciel pierwszego zespołu Instytutu Socjologii, Charles
Richmond Henderson, który przybył do Chicago wraz ze Smallem, pomimo
ukształtowanego już własnego stanowiska i poglądów na naukę przyjął
argumenty zarówno filozofii pragmatycznej, jak i funkcjonalnej psychologii,
co znalazło najmocniejszy wyraz w pracy Practical Sociology in the Service
of Social Ethics, opublikowanej w 1903 roku.100
Druga płaszczyzna wpływu pragmatystów społecznych oraz funkcjonal-
nych psychologów na socjologów chicagowskich wyrażała się w kształtowaniu
wybitnych studentów, późniejszych profesorów tego Instytutu, takich jak:
William Isaac Thomas, Ellsworth Faris, czy też wreszcie wykształcony
wprawdzie w Uniwersytecie w Michigan Robert Ezra Park, gdzie poznał
i słuchał wykładów Deweya i Meada. Pełniejsze omówienie wpływu funkcjo-
nalnych psychologów oraz społecznych pragmatystów na kształtowanie
socjologów chicagowskich zostanie dokonane przy prezentacji nurtów i liderów
szkoły.
Jerzy Szacki podsumowując, wkład pragmatyzmu społecznego w kształto-
wanie myśli społecznej, wykazał m.in. jak wiele elementów późniejszej Szkoły
Chicagowskiej socjologii wywodziło się właśnie z tej orientacji filozoficznej.
Autor ten zauważył, że:
„Charakterystyczne dla pragmatyzmu społecznego było dążenie do
maksymalnie obiektywnego opisu ludzkiego zachowania się, połączone
jednak z przekonaniem, że sprawą podstawową jest dotarcie do sfery
subiektywnych przeżyć uczestników interakcji społecznej. Stąd preferen-
cja dla technik badawczych zorientowanych na uzyskanie danych na ten
temat (dokumenty osobiste, obserwacja uczestnicząca itd.) i to takich,
które umożliwiłyby poznanie jednostki jako podmiotu działającego, jako
pełnej osobowości społecznej, w naturalnej sytuacji społecznej‖.101

44
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

Z kolei, Elżbieta Hałas reasumując swoje omówienie pragmatyzmu spo-


łecznego stwierdziła:
„Pragmatyzm społeczny Deweya zmierzał do ugruntowania demokracji
pojmowanej jako typ ładu społecznego otwartego na zmianę społeczną,
która jest wynikiem inteligentnej współpracy podmiotów społecznych na
wzór wzajemnego oddziaływania idealnej społeczności uczonych‖. 102
Zamykając ten zarys dotyczący wpływu pierwszego czynnika kształtujące-
go fundamenty Szkoły Chicagowskiej socjologii 1920–1942, należy uznać
istotny wpływ filozofii pragmatycznej, nie tylko na rozwój samej szkoły i jej
liderów oraz uczniów i współpracowników, ale także dostrzec jej wkład
w budowanie wyjaśnień weryfikowanych w trakcie badań empirycznych
i formułowanych później teorii socjologicznych średniego zasięgu.

1.4. Wpływ europejskiej myśli społecznej na powstanie


i ewolucję Szkoły Chicagowskiej

W procesie konstytuowania socjologii, jako dyscypliny naukowej na kon-


tynencie amerykańskim, co jest z wielu względów zrozumiałe, istotną rolę
odegrała socjologia „Starego Kontynentu‖, jak nazywano wówczas Europę.
Stwierdzenie to jednak, tak oczywiste dla socjologów „starego świata‖, bywa
negowane przez niektórych socjologów amerykańskich, pragnących udowodnić
potęgę i supremację socjologii amerykańskiej w świecie.
Kontynentalna filozofia i socjologia wywarła istotny wpływ na kształtowa-
nie osobowości, stanowisk i poglądów nie tylko pierwszej generacji socjologów
chicagowskich, ale też w dużym stopniu przedstawicieli kręgu określonego
później jako pierwsza Szkoła Chicagowska.
Szczególna rola przypada dziewiętnastowiecznej socjologii niemieckiej,
której wpływ wyrażał się w co najmniej dwu aspektach: po pierwsze edukacji
amerykańskich socjologów, w tym późniejszej kadry Instytutu Socjologii
i Antropologii Uniwersytetu w Chicago w uczelniach niemieckich; a po drugie,
wpływie na formowaniu wczesnych koncepcji teoretycznych socjologii
chicagowskiej.
Znakomita większość spośród przedstawicieli pierwszej generacji socjolo-
gów chicagowskich miała za sobą zaawansowane studia na uniwersytetach
niemieckich. I tak założyciel Instytutu i pierwszy dyrektor – Albion Small
studiował w latach 1879–1881 w Berlinie i Lipsku, w szczególności ekonomię
polityczną.
William I. Thomas odbywał swoje studia w zakresie etnologii oraz psycho-
logii w Getyndze i Berlinie w latach 1888–1889.

45
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

George H. Mead w latach 1888–1891 studiował w Lipsku i Berlinie m.in.


uczęszczał na wykłady Georga Simmela w Berlinie. W okresie studiów
w Lipsku, choć brak jest na to dowodów bezpośrednich, mógł studiować wraz
z Wilhelmem Wundtem. 103
Charles Zueblin odbywał studia teologiczne, które były wynikiem wpływu,
jaki późniejszy pierwszy rektor The University of Chicago William Rainey
Harper wywarł na swoim studencie z czasów wykładów w Yale. Charles
Henderson swoje studia w Lipsku w późnych latach 1890 zakończył obroną
pracy doktorskiej. 104
Lider Szkoły Chicagowskiej socjologii, Robert Ezra Park, studiował
w Niemczech pomiędzy 1899 a 1903 rokiem. Swoje studia filozoficzne odbywał
w takich ośrodkach, jak: Berlin, Strassburg i wreszcie Heidelberg, w którym
uzyskał stopień doktora. Uczęszczał na wykłady Georga Simmela z socjologii.
Nie należy też zapominać o fakcie, że Louis Wirth urodził się w Niem-
czech.
Martin Bulmer w następujący sposób podsumował wpływ europejskich
studiów socjologów chicagowskich:
„W przypadku Smalla, Parka i Thomasa (i prawdopodobnie Meada,
jakkolwiek nie ma dowodów na wspólne studia z Wundtem w Lipsku),
doświadczenia te były ważne dla ich późniejszego intelektualnego
rozwoju. Pewną istotną konsekwencją tych doświadczeń, w szczególno-
ści dla Smalla, Thomasa i Parka, była otwartość na europejską naukę,
z której źródeł czerpali. Szkoła Chicagowska charakteryzowała się
świadomością europejskiej myśli społecznej i badań społecznych‖. 105
Wraz ze studiami w niemieckich uniwersytetach, socjologowie amerykań-
scy okresu instytucjonalizacji przenieśli na swoje uczelnie idee i koncepcje
teoretyczne i pomysły empiryczne. Bez wątpienia do najistotniejszych należał
dorobek intelektualny Georga Simmela. Do interesujących wniosków i opinii na
temat wpływu tego niemieckiego uczonego na kształtowanie całej amerykań-
skiej socjologii doszła m.in. grupa trojga badaczy, tj. Donald N. Levine,
Ellwood B. Carter oraz Eleanor Miller Gorman, którzy zaprezentowali swoje
studia w artykule z 1976 roku pt.: Simmel‟s Influence on American Sociology.106
Autorzy zwracają uwagę na osobiste relacje wiążące Smalla z Simmelem.
Robert E. Park wielokrotnie przyznawał się do wpływu Simmela, którego
koncepcja miała ukształtować jego stanowisko odnośnie badania prasy oraz
społeczeństwa. Wielce istotny był wpływ Simmela na kształtowanie poglądów
lidera szkoły w zakresie socjologii miasta, o czym szerzej w następnym
rozdziale obecnej rozprawy. Ken Plummer stwierdza w tej materii, że:
„Rzeczywiście, ktoś czytający o początkach Szkoły Chicagowskiej może
zasugerować się myślą, że jest to amerykanizacja Simmela‖. 107

46
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

Louis Wirth w swojej rozprawie pt. Urbanism as a Way of Life z 1938


roku, podsumowującej symbolicznie nurt ekologiczno-urbanistyczny Szkoły
Chicagowskiej, przywołuje zarówno Simmela, jak i Maxa Webera. Następne
rozdziały przyniosą też wiele innych niemieckich nazwisk w trakcie prezentacji
nurtów szkoły i monografii, w szczególności tych poświęconych życiu miasta.
Jak zauważa Robert Prus:
„Jeżeli Georg Simmel może być uważany jako ojciec założyciel (the foun-
ding father) ogólnej (w szczególności procesualnej) socjologii, to Uniwersy-
tet Chicago był z pewnością miejscem, gdzie się ona rozwijała‖.108
Relatywnie najnowsze poglądy na temat wpływu niemieckiej socjologii na
kształtowanie się socjologii Szkoły Chicagowskiej zamieszczono w przedostat-
niej opublikowanej jeszcze w XX wieku monografii, zatytułowanej nieomal
symbolicznie The Tradition of the Chicago School of Sociology, powstałej pod
redakcją Luigi Tomasiego w 1998 roku. Wynik międzynarodowej kooperacji
socjologów europejskich i amerykańskich to 286 stron analizujących różnorod-
ne wpływy i tradycje wiążące się ze Szkołą Chicagowską. Dwa z tych
opracowań dotyczą wpływów socjologii niemieckiej na kształtowanie poglądów
socjologów z Chicago. Pierwsze z nich, autorstwa Stanforda M. Lymana,
zatytułowane jest The Gothic Foundation of Robert E. Park‟s Conception od
Race and Culture.109 W trzech paragrafach Lyman podejmuje się udokumento-
wania, jak bardzo socjologia niemiecka wpłynęła na kształtowanie się poglądów
R. E. Parka. Powraca on do czasów, kiedy Park współpracował z Bookerem T.
Washingtonem, pracującym wówczas nad problemem „szerzenia europejskiej
kultury w Kongu‖. Tę część eseju określa podtytułem Kongo Roberta Parka.
Gotycka analiza kapitalistycznego imperializmu. Przywołuje w nim jeden ze
starszych artykułów Parka zatytułowany A King in Business: Leopold II of
Belgium. Autocrat of the Congo and International Broker, wydany w 1906
roku.110 Artykuł Parka, jak i pozostałe dotyczące problematyki rozwijającego
się kolonializmu, ukazują bezwzględność nie tylko belgijskiego, ale i nie-
mieckiego kapitalizmu. W drugim swoim eseju zatytułowanym The Terrible
Story of the Congo111 Park jeszcze wyraźniej odnosi się do piętnującego
wpływu gotyckiego myślenia o „cywilizowaniu‖ prymitywnych społeczeństw
afrykańskich. Trzeci fragment swojego eseju Lyman tytułuje Capitalism and
Gothicism: Small and Park. W tej ostatniej części artykułu ukazuje, jak te
doświadczenia, zdobyte pod wpływem współpracy z Bookerem Washingtonem,
ukształtowały poglądy Parka na poważny skutek imperializmu – czyli problem
konfliktu ras. Przytacza sformułowanie Parka z 1925 roku, że:
„Problem rasowy, w postaci, w jakiej dzisiaj występuje, jest głównie
wytworem ekspansji międzynarodowego handlu i usprawnieniem środ-
ków transportowych i komunikacji‖.112

47
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Ukazuje relacje miedzy różnymi formami chrześcijaństwa i rozwojem


kapitalizmu oraz jego skutkami dla społeczeństw europejskich.

Drugi z artykułów to praca redaktora tomu Luigi Tomasiego zatytułowana:


The Contribution of Georg Simmel to the Foundation of Theory at the Chicago
School of Sociology.113 Przypomina w nim, że idee i koncepcje Georga Simmela
przybliżył socjologicznej Ameryce Albion W. Small, poprzez szereg opracowań
zamieszczonych w American Journal of Sociology, nieomal od początku
wydawania periodyku (pierwszy tego typu artykuł opublikowano w AJS
w 1896 roku, choć trzy lata wcześniej pojawiła się w International Journal
of Ethics pierwsza praca tego socjologa). W artykule z 1924 roku A. W. Small,
oceniając rozwój socjologii niemieckiej, stwierdził, że nowoczesna socjologia
ma swoje korzenie w Niemczech.114
W drugiej części swojego eseju Tomasi analizuje wpływ socjologii nie-
mieckiej na twórczość i działalność R. E. Parka. Powraca do koncepcji
„obcego‖. W swojej pracy z 1928 roku, o migrantach, Park przenosi koncepcję
Simmela dotyczącą „obcego‖ w nowy jego wymiar, czyli „człowieka
marginalnego‖ („the Marginal Man‖).115 W zakończeniu swojego artykułu
Tomasi zauważa, że teoretyczny model interakcji jednostek ludzkich oraz
sposób, w jaki determinuje on organizację i reorganizację społecznego świata,
autorstwa Simmela, dostarczył socjologom chicagowskim konceptualnego
instrumentu do analizowania amerykańskiego społeczeństwa i równocześnie
pomógł włączyć nowy aspekt czynników urbanizacyjnych do teorii i teoretycz-
nych koncepcji, których używali. 116
Nie tylko w manifeście szkoły, tj. The City…, ale i w jego kontynuacji czyli
Introduction to the Science of Sociology Park i Burgess czerpią z zasobów
kontynentalnej socjologii i to nie tylko niemieckiej, ale francuskiej i brytyjskiej,
o czym szerzej w kolejnych fragmentach rozprawy. W podręczniku tym
zamieszczono fragmenty z dorobku światowej socjologii, autorstwa takich
mistrzów, jak: August Comte, Emile Durkheim, Ferdinand Tönnies, Francis
Bacon, Jean Jacques Rousseau, Georg Simmel, Ludwik Gumplowicz, Herbert
Spencer, Gustaw Le Bon, John Dewey czy George Santayana. Tego typu
dowody zaprzeczają z pewnością tezie ukutej o Szkole Chicagowskiej, jako
orientacji ateoretycznej.
Bezsprzeczny wpływ europejskiej myśli społecznej na kształtowanie się
socjologii amerykańskiej, w tym i chicagowskiej, był nie zawsze po drugiej
wojnie światowej prawidłowo postrzegany i interpretowany. Dobitnie
odnotowuje to na gruncie socjologii polskiej Elżbieta Hałas, która stwierdza:
„Nie bez znaczenia dla wyjaśnienia tego stanu rzeczy mogłoby być też
przekonanie o amerykańskiej specyfice nauk społecznych prowadzące do

48
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

niedostrzegania wpływu teorii europejskich. Parsons deklarował


w 1950 r.: <Lubię myśleć o socjologii jako o, w pewnym sensie, szcze-
gólnie amerykańskiej dyscyplinie albo przynajmniej amerykańskiej
możliwości. Bez wątpienia mamy obecnie przywództwo>. Opracowania
poświęcone roli, jaką europejscy uchodźcy odegrali w nauce Stanów
Zjednoczonych od początku lat trzydziestych do końca wojny, nie
korygują zniekształconej historii idei. Wkład Europejczyków do nauki
i kultury był marginalizowany‖. 117

1.5. Reformizm, Jane Addams oraz The Lost Women


of Chicago, 1892–1920

Powstanie i funkcjonowanie Chicagowskiej Szkoły socjologii musiało


również zmierzyć się z kwestią narastającego ruchu reformatorskiego,
walczącego o emancypację kobiet i ich udział nie tylko w edukacji, ale
i tworzeniu nauki na kontynencie amerykańskim oraz aktywnym i pełnopraw-
nym funkcjonowaniu w życiu publicznym USA. Z perspektywy dzisiejszej,
przynajmniej zagwarantowanej prawem, równości płci, ówczesne działania
wydają się być walką o zupełnie inne, niż dzisiaj cele. Wskazując na badania
i reformatorską działalność Jane Addams, socjologa, jak sama o sobie mówiła,
należy odnotować jej wkład w kształtowanie samej dyscypliny oraz jej
instytucjonalizację. Jane Addams (1860–1935), za całokształt swej działalności
pacyfistycznej, wespół z Nicholasem Murray‘em Butlerem otrzymała w 1931
roku Pokojową Nagrodę Nobla, za program krzewienia wartości utrzymania
pokoju w procesach edukacyjnych. Oprócz walki o prawa kobiet (założycielka
Kobiecej Partii Pokoju i Międzynarodowego Kongresu Kobiet) i na rzecz
pokoju uznaje się ją jako prekursorkę idei taniego budownictwa mieszkalnego
(socjalnego). 118 Do jej głównych prac należy zaliczyć: Twenty Years at Hull-
House (1910); The Second Twenty Years at Hull-House (1930).119
Była m.in. członkinią ASA, publikowała w AJS, a wprowadzając do praxis
idee pragmatyzmu i pacyfizmu stworzyła, wzorując się na londyńskim Toynbee
Hall w Londynie, chicagowską instytucję pomocy społecznej pod nazwą Hull-
House, która otwarła swoje podwoje dla społeczności lokalnej w 1889 roku.
Inżynieria społeczna, wcielana w życie w tej instytucji przez grupę intelektuali-
stów z klasy średniej, doprowadziła do podniesienia poziomu życia wśród
społeczności lokalnej skupionej wokół tego domu pracy środowiskowej. Jane
Addams prowadziła tę placówkę przez 40 lat, wypracowując modelowe formy
pracy z jednostkami i grupami w sytuacji problemowej. Poza tym, że Hull-
House był miejscem realizacji pracy socjalnej w jego wszystkich nowoczesnych
przejawach, to z pewnością był też placówką, w której w sposób systematyczny

49
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

prowadzono badania socjologiczne na rzecz praktyki społecznej, z których


szeroko korzystali socjologowie ze Szkoły Chicagowskiej. Nie można bowiem
podważyć tego niezaprzeczalnego faktu, że pierwsze empiryczne studia
społeczne wykonano właśnie przy pomocy pracowników Hull-House. Wyniki
te opublikowano w pracy, którą współcześnie wielu badaczy, bez względu na
ich płeć, uznaje za wzorcowe dla późniejszych badań w Szkole Chicagowskiej.
Wydana w 1895 roku, praca zatytułowana Hull-House. Maps and Papers
opatrzona została wstępem Jane Addams oraz uzupełniona o dwie mapy, w tym
sześciokolorową mapę zarobków i ubóstwa w Chicago. Była to pierwsza próba,
co należy przyznać, wysoce profesjonalna i udana, diagnozowania zjawisk
i problemów społecznych w warunkach dużego amerykańskiego miasta. Dodać
należy, że nie tylko w celu poznawczym, ale przede wszystkim w celu
wprowadzenia zmian w społecznościach lokalnych Chicago. W swej nocie
wstępnej Addams przywodzi wzór Canona Barnetta, założyciela Toynbee Hall
w East London z 1885 roku, stwierdzając, że do momentu założenia jej
placówki, powstało już ponad dwadzieścia tego typu innych w całych Stanach
Zjednoczonych Ameryki. 120 Uważa, że domy tego typu mogą być afiliowane
przy różnych instytucjach, ale idea rezydentów musi wszędzie być przestrzega-
na dla realizacji samej koncepcji tych placówek. Jej mapa powstała jako wynik
żmudnej obserwacji, a zastosowane kolory odzwierciedlają wybór dokonany
wcześniej przez Charlesa Bootha 121, który opublikował taką mapę w Londynie
w 1892 roku (choć badania zaczął w 1886 roku). Istniała zatem możliwość
porównań. Istotny z punktu widzenia późniejszych badań chicagowskich
wydaje się być pierwszy rozdział tej książki, czyli uwagi do mapy i komentarze.
Praca zaopatrzona została w jasną, 20-stronicową notę metodologiczną,
dotyczącą badania oraz konstruowania obydwu map. Więcej wiadomości na ten
temat zamieszczono w trzecim rozdziale obecnej rozprawy.
Nie było to jedyne badanie wykonane przez socjologów z Hull-House. Inne
publikacje należy uznać za niemniej ważne, choćby dla drugiego nurtu
późniejszej Szkoły Chicagowskiej tj. kryminologicznego. Chodzi tu o pracę
Sophonisby Breckenridge i Edith Abbott zatytułowaną The Delinquent Child
and the Home, a opublikowaną w 1912 roku. Jest to wysoce dojrzałe, żeby nie
użyć określenia doskonałe opracowanie empiryczne, dotyczące dzieci
i młodzieży zagrożonej przestępczością i nieletnimi przestępcami w Chicago, za
okres od 1899 do 1909 roku i obejmujące populację liczącą sobie 14 183 osoby
płci obojga (w tym 2770 dziewcząt). Praca może stanowić i dzisiaj wzór raportu
oraz analiz problemu społecznego i to zarówno pod względem oglądu danych
statystycznych, jak i mapy, którą dzisiaj można zaklasyfikować do modelowo
przygotowanej mapy punktowej. 122 Praca jest monografią problemu,
a jednocześnie podsumowaniem dziesięciu lat funkcjonowania pierwszego sądu

50
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

dla nieletnich w Cook County Chicago, który rozpoczął działalność 1 lipca


1899 roku. Do tej daty dzieci i nieletni przestępcy odpowiadali przed sądem dla
dorosłych i jak dorośli. Wprowadzenie i jednocześnie znakomity opis samego
sądu, który był pewnego rodzaju systemem zamkniętym, z racji posiadania
własnych cel dla nieletnich i piętra dla osadzonych w czymś na kształt aresztu
śledczego, dla odpowiadających przed sądem młodocianych przestępców,
przygotowała Julia C. Lathrop – dyrektor Federalnego Biura ds. Dzieci.123
Opracowanie to rozpoczyna się od opisu metodologicznego badań doku-
mentów, co zdaje się być charakterystycznym rysem wszystkich prac
analitycznych przygotowanych przez „krąg zagubionych w historii kobiet ze
Szkoły Chicagowskiej‖. Sąd dla nieletnich obejmował swoją jurysdykcją trzy
główne grupy dzieci: 1. dzieci będące na utrzymaniu i dzieci zaniedbane,
tj. dzieci pozbawione środków do życia lub bezdomne; 2. Dzieci uchylające się
od obowiązku szkolnego (wagarowicze), jak tego wymaga obecne prawo;
3. Nieletni przestępcy (niepełnoletni przestępca). 124
Zagadnienie dziecka zaniedbanego wychowawczo, starannie opracowano
w tej monografii, proponując osiem kategorii określających zarazem rodzaj
problemowej sytuacji, w której się dzieci i ich rodziny znalazły. I tak
monografia analizuje następujące kategorie dziecka w sytuacji problemowej:
1. Dziecko imigrantów: problem dostosowania; 2. Dziecko ubogie: problem
ubóstwa; 3. Sierota i dziecko bezdomne: problem nieszczęścia (pecha);
4. Dziecko z rodzin zdezorganizowanych (zdegradowanych): problem
degeneracji; 5. Dziecko z przepełnionego (przeludnionego) domu: problem
konsternacji (zakłopotania); 6. Dziecko ignoranckie (prymitywne): problem
szkoły; 7. Dziecko bez zabawy: problem zaniedbanego sąsiedztwa; 8. Dziecko
z dobrze sytuowanych rodzin: problem nieposłusznych chłopców. Analiza
kwestii dziecka niedostosowanego społecznie odbywa się także poprzez
pryzmat środowisk zamieszkania, społeczności lokalnych oraz zawiera
elementy programu zmian koniecznych do podniesienia poziomu funkcjonowa-
nia tych środowisk na wyższy cywilizacyjnie i kulturalnie. Stanowi znakomity
przykład pragmatyzmu i pracy socjalnej oraz resocjalizacji.
Naturalną kontynuacją poprzedniej pracy była monografia Edith Abbott
i Sophonisby Breckenridge, zatytułowana Truancy and Non-Attendance in the
Chicago Schools, opublikowana w styczniu 1917 roku. 125 Praca jest pogłębioną
analizą procesu zmiany społecznej, w zakresie wprowadzenia obowiązkowej
edukacji dzieci w stanie Illinois i jego społecznych uwarunkowań oraz skutków.
Autorki stwierdzają, że sam problem wagarowiczostwa, bez uwzględnienia
szerszego kontekstu nie uczęszczania do szkół pomimo wprowadzonego prawa
obowiązkowej nauki, byłby zagadnieniem mniejszej wagi. Opracowanie jest
systematyczną analizą problemu poprzedzoną wnikliwą i staranną inwentaryza-

51
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

cją systemu prawnego oraz instytucji szkolnictwa, a także administracji


oświatowej w procesie wdrażania pogłębionej reformy edukacji w tym stanie
USA. W efekcie analiz materiałów różnych instytucji publicznych, stanowych
i federalnych autorki formułują dyrektywy, dotyczące m.in. prawodawstwa
w zakresie wieku edukacji szkolnej oraz prawnej ochrony prawa dziecka
i młodzieży do nauki.
Jedna z tych dyrektyw mówiła o podniesieniu wieku obowiązkowej eduka-
cji przy jednoczesnym prawnym zakazie zatrudniania dziecka do granicy
skończonych szesnastu lat (w ustawie do 14 roku życia). 126 Inna proponowała
przesunięcie nadawania uprawnień do wydawania dokumentu, umożliwiającego
podjęcie pracy przez dziecko, z poziomu szkoły do poziomu stanowych władz
oświatowych. W końcowym fragmencie pracy znajdują się przykłady
podejmowanych akcji wsparcia dla dzieci podlegających obowiązkowi
szkolnemu, nie tylko pod postacią darmowych podręczników dla ubogich
dzieci, ale dla wszystkich dzieci i postulatu wprowadzenia darmowych
posiłków w szkołach. Odnotować należy, że był to rok 1916 i Ameryka musiała
czekać na rozpoczęcie budowy państwa opiekuńczego do roku 1935. Na
ile ważne musiały to być prace dla zagadnienia tworzenia społeczeństwa
obywatelskiego w USA, niech świadczy fakt wydania reprintów omówionych
prac w roku 1970, w serii The Rise of Urban America pod patronatem „The
New York Times‖.
Obydwie autorki, są przedstawiane w pracach jako członkinie zespołu
pracowników naukowych University of Chicago oraz w szczególności jako
dyrektorki Instytutu Badań Społecznych Chicago School of Civics and
Philanthropy. Analizując wysoki poziom i monografii problemów opisanych
powyżej i dyrektywy oraz programy naprawcze nie można się dziwić, że
wcześniej czy później musiało dojść do konfliktu pomiędzy drugą generacją
socjologów chicagowskich (Szkołą Chicagowską) a reformatorkami z Chicago.
Kwestia konfliktu pomiędzy Jane Addams i jej kręgiem wykształconych
w zakresie socjologii współpracowniczek, o których mowa była powyżej
przyniosła w efekcie dyskusję o udziale kobiet w życiu naukowym ówczesnego
Chicago.
Sara Delamont 127 wskazuje dziesięć nazwisk kobiet, określając je jako „The
Lost Women of Chicago, 1892–1920‖, które odegrały istotną rolę w „męskim
świecie Chicago School‖. Jak sama zauważa:
„Było co najmniej 10 kobiet w okresie 1892–1920, które zasługują na
uwagę jako udziałowcy w rozwoju chicagowskiej socjologii: Marion
Talbot, Jane Addams, Florence Kelly, Edith Abbott, Sophonisba Brec-
kenridge, Charlotte Perkins Gilman, Helen Bradford Thompson (po mężu

52
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

Woolley), Helen Castle Mead, Alice Chipman Dewey oraz Dorothy


Swaine Thomas‖. 128
Niektóre z tych nazwisk brzmią znajomo i może warto pokrótce wskazać
ich rolę w tworzeniu Szkoły Chicagowskiej socjologii, z punktu widzenia
feministycznej analizy tej formacji naukowej.
Marion Talbot była pierwszym dziekanem kobiet w University of Chicago
i wykładała w Instytucie Socjologii, a jej zainteresowania badawcze orientowa-
ły się wokół problemów socjologii miasta i procesów urbanizacji, socjologii
życia codziennego, przestrzeni. Pozostała w historii również dlatego, że
założyła American Association of University Women, a jej reguły z 1936
roku,129 dotyczące wzajemnych relacji pomiędzy płciami w życiu akademickim
funkcjonowały przez 40 lat.130
O Jane Addams pisano już powyżej, stąd ograniczyć się należy do stwier-
dzenia S. Delamont, że jej dorobek jako socjologa chicagowskiego został
całkowicie zapomniany, z którym nie można się zgodzić z racji wymienionych
we wcześniejszym fragmencie obecnej rozprawy.
Florence Kelly, współpracownik Hull-House legitymowała się doktoratem
obronionym w Zurichu, która znała osobiście Fryderyka Engelsa i tłumaczyła
jego prace na angielski. Aktywnie uczestniczyła w redakcji Hull-House. Map
and Papers. Pierwotnie postrzegana jako istotna dla Instytutu Socjologii
w Chicago, a następnie lekceważona przez samego Burgessa, gdy napisała
historię chicagowskich stypendiów i grantów.
Edith Abbott, doktor ekonomii politycznej z Chicago, była pracownikiem
Instytutu Socjologii w latach 1908–1920, w charakterze wykładowcy metod
badań społecznych. Autorka m.in. prac Women in Industry (1910) oraz
wymienionej już powyżej, wraz z S. Breckenridge Truancy and Non-
Attendance in the Chicago Schools (1917 – reprint 1970). Jak zauważa
Delamont, tych dwóch prac brakuje w wyczerpującej monografii Lestera R.
Kurtza na temat Szkoły Chicagowskiej.
Szczególne miejsce zajmuje w tym gronie Sophonisba Breckenridge,
pierwsza kobieta – prawnik w Kentucky w 1894 roku, która została zastępcą
Dziekana ds. Kobiet w Chicago. Posiadaczka dwóch doktoratów, w tym
pierwszego w Chicago z prawa oraz ekonomii politycznej. Wraz z Abbott
opublikowały wspomnianą już powyżej pracę The Delinquent Child and the
Home (1912). Po 1904 roku wspólnie z Julią Lathrop zaangażowały się
w tworzenie projektu, który zakończył się utworzeniem Chicago School of
Social Service Administration (SSA), która kształciła pracowników socjalnych.
Zdaniem Delamont, konsekwentnie rugowana z historii socjologii.
Helen Bradford Thompson Wooley uzyskała doktorat z psychologii. Bada-
nia dotyczyły różnic seksualnych, a wyniki na tyle przekonały Williama

53
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

I. Thomasa, że zmienił swoje opinie na temat wyłącznie genetycznego


uwarunkowania różnic seksualnych w kierunku przekonania, że są one
uwarunkowane środowiskowo.
Charlotte Perkins Gilman, socjolog pracująca pierwotnie z Lesterem War-
dem, po przejściu do Chicago zamieszkiwała w Hull-House. Autorka pracy
Women and Economics (1898), która była jedną z częściej czytanych przez
mieszkanki i pracownice Hull-House.
Ostatnie trzy kobiety współtworzące historię The Chicago School to żony
wybitnych jej przedstawicieli. W świetle wywodów S. Delamont, najmniejszy
udział w rzeczywistej pracy naukowej miały Alice Chipman Dewey oraz Helen
Mead – uczestniczki ruchu sufrażystek. Istotny wpływ miała druga żona
Williama I. Thomasa Dorothy Swaine Thomas, wspólnie z którą napisał istotną
pracę zatytułowaną The Child in America w 1928 roku. Autorka ta nie zwróciła
jednak uwagi na inną ważną kobiecą osobowość w historii Szkoły Chicagow-
skiej, tj. Ewę Irene Bissett, która towarzyszyła trzeciemu z liderów nurtu
ekologicznego, – Roderickowi Duncanowi McKenzie – w całej jego naukowej
i prywatnej drodze życiowej. 131
Zamykając listę tych aktywnych w socjologii chicagowskiej kobiet, Sara
Delamont zwraca uwagę, że powinno się jeszcze rehabilitować i inne aktywne
na polu socjologii kobiety, takie jak: Julia Lathrop, Grace Abbott oraz Annie
Maron McLean.132 Wskazuje też na dwa współzawodniczące mity odnośnie
kobiet w Szkole Chicagowskiej. W pierwszym z nich „odważni‖ mężczyźni
oczyszczają ich dyscyplinę poprzez odseparowanie się od niemających
rozeznania kobiet i reformatorek społecznych. W drugim, feministyczne
podejście do socjologii uznawane jest jako bezprzedmiotowe, a jego potencjał
zapomniany. Autorka dokonuje też analizy co do obecności i przytoczeń przez
męskich autorów monografii o Szkole Chicagowskiej takiego wydarzenia
badawczego, jakim było opublikowanie Hull-House. Maps and Papers.
Okazuje się, w świetle analiz Delamont, że ani Smith, ani Harvey, ani Rock
wcale nie zauważają tej pracy, a Bulmer, kiedy tylko raz odnotowuje to
studium, to nie przytacza żadnych bibliograficznych danych.
Zagadnienie udziału wyżej wymienionych kobiet w tworzeniu i funkcjo-
nowaniu Szkoły Chicagowskiej socjologii jest współcześnie analizowane
z punktu widzenia socjologii feministycznej. Niekwestionowaną liderką tej
feministycznej orientacji w analizie Szkoły Chicagowskiej jest Mary Jo Deegan,
którą już wymieniano, jako autorkę monografii zatytułowanej Jane Addams and
the Men of the Chicago School, 1892–1918. Mary Jo Deegan podkreśla, że nie
byłoby Szkoły Chicagowskiej, gdyby nie działalność naukowa i reformatorska
Jane Addams i kobiet z nią związanych. Swój wywód podważający dorobek
„męskiej‖, jak ją określa, Szkoły Chicagowskiej argumentuje i uzasadnia

54
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

dokonaniami Jane Addams, jej wkładem w rozwój socjologii oraz upraktycz-


nianiem dokonań dyscypliny w rzeczywistości przeobrażającej zbiorowość,
zamieszkującą miasto Chicago. Gloryfikuje ona socjologię uprawianą przez
Addams i omawia jej intelektualną spuściznę. Dorobek Addams jest analizowa-
ny przez Deegan jako funkcja dwóch głównych nurtów refleksji społecznej,
tj. kulturowego feminizmu oraz krytycznego pragmatyzmu. Autorka szczegó-
łowo omawia jedną i drugą przesłankę do gloryfikacji dorobku Addams.
Kulturowy feminizm jest teorią społeczną, która zakłada, że tradycyjnie
definiowane kobiece wartości są lepsze od tradycyjnie określonych wartości
męskich. Krytyczny pragmatyzm Mary Jo Deegan określa jako teorię naukową
„która podkreśla potrzebę aplikacji wiedzy do rozwiązywania problemów życia
codziennego w oparciu o radykalne interpretacje wartości liberalnych i tych
dotyczących rozwoju‖.133 W tendencyjny sposób podważa dorobek przedstawi-
cieli Szkoły Chicagowskiej, wykorzystując ich różnorodność, co przy braku
traktowania szkoły, jako federacji orientacji badawczych sprawia, że nie można
jej obronić jako pewnej jednostki analizy. Hull-House określa ona jako
instytucjonalne centrum refleksji społecznej i badawczej, porównywalne z tym
na Wydziale Socjologii i Antropologii Uniwersytetu Chicago, jeśli nie lepsze od
niego.
Negatywna ocena Szkoły Chicagowskiej zaczyna się od zanegowania
oryginalności wielu jej podstawowych tekstów. Opublikowana w 1895 roku
praca Hull-House. Maps and Papers, według M. J. Deegan, zapoczątkowała
narodziny chicagowskiej socjologii. Należy dodać, że praca ta, napisana przez
uczestników programu realizowanego przez Hull-House, redagowana była
właśnie przez Jane Addams. Ocenę pozycji tej pracy w procesie narodzin
chicagowskiej socjologii Mary Jo Deegan ujęła następująco:
„Ten błyskotliwy socjologiczny dokument należy uznać jako znaczący
z kilku powodów. Po pierwsze, rozpoczął on tworzenie chicagowskiej
tradycji badania miasta i jej mieszkańców. Po drugie, jego główne
rozdziały dotyczące imigrantów, ubóstwa i struktury zawodów stały się
głównymi obszarami zainteresowań chicagowskich socjologów. Po
trzecie, użyto w nim metodologii nanoszenia na mapy informacji
o charakterze demograficznym odnośnie mieszkańców zurbanizowanego
obszaru stosownie do ich geograficznej dystrybucji. Ta technika <map
problemów> jest obecnie znakiem rozpoznawczym Szkoły Chicagow-
skiej socjologii lat dwudziestych i trzydziestych. Po czwarte, praca ta
bezsprzecznie ukazuje intelektualny wpływ Addams na mężczyzn ze
Szkoły Chicagowskiej. Po piąte, praca ta ujawnia rozwój jej [Addams]
myśli społecznej i jej intelektualną uprzedniość w stosunku do szkoły. Po
szóste, w jaskrawy sposób odzwierciedla wrogość męskiej socjologii,

55
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

której nie udało się utwierdzić wszystkich w przekonaniu, że nie była ona
podstawową dla narodzin profesji. Hull-House. Maps and Papers zdaje
się być najważniejszą socjologiczną publikacją ery objętej aktualnie
prezentowanymi analizami‖. 134
Wspomniana już Sara Delamont, dokonując wtórnej analizy pracy Mary Jo
Deegan, wskazuje na dwie główne lekcje, jakie należy prowadzić dla kobiecej
wizji nauki z doświadczeń, wynikających z przypadku kobiet „zaginionych‖
w historii szkoły socjologii chicagowskiej w wersji mężczyzn. Po pierwsze,
wynikiem dostrzeżenia wkładu intelektualnego kobiet w rozwój Szkoły
Chicagowskiej mogłaby być jej zupełnie inna wizja i efekty. Delamont
stwierdza: „Jeżeli Talbot, Addams i Breckenridge wygrałyby swoją batalię, to
socjologia mogłaby być bardzo odmienna. Perspektywa stłumionych grup
(muted group) może być interesująca z punktu widzenia swoich własnych praw
– i może prowadzić do reinterpretacji dominującej kosmologii‖. 135 Druga z
kolei lekcja dotyczy zagrożenia i wyzwolenia dla kobiet w nowych ruchach
intelektualnych. Podsumowuje wpływ freudyzmu na generację kobiet okresu
Szkoły Chicagowskiej oraz ich następczyń. Kończy swoje opracowanie
stwierdzeniem:
„Kobiety ze Szkoły Chicagowskiej lat 1892–1920 udowodniły, że były
intelektualistkami i żywym zaprzeczeniem argumentów o wielkości
mózgu, zapaleniu opon mózgowych czy teorii o kobiecej niższości. Były
jednak całkiem niezdolne do poradzenia sobie z ideami neofreudyzmu
i społecznego darwinizmu, które uderzyły w nie po wojnie 1914–1918.
Ich wybór aktywnego, miejskiego, praktycznego, celibatu, empirycznych,
politycznych form intelektualnego życia, uczynił je bardziej bezbronnymi
wobec tych zmian w teoretycznym stylu. Mężczyźni zamknęli drzwi od
ich pracy i poszli sobie do domu; cała kobieca egzystencja była skupiona
w Hull-House: kiedy ich życie zostało zredefiniowane jako błędne,
chybione, wtedy ich praca także stała się nieistotną‖. 136
Konflikt ten zdaje się wyjaśniać, dlaczego w rozszerzonej wersji podsta-
wowego dokumentu szkoły, czyli pracy The City z 1925 roku, znalazł się
rozdział poświęcony pracy socjalnej i jej związkom z socjologią. Zagadnienie to
jest omówione w drugim rozdziale niniejszej rozprawy.

1.6. „The Founding Fathers” Szkoły Chicagowskiej

Najczęściej w literaturze przedmiotu, rozwój i instytucjonalizacja północ-


noamerykańskiej socjologii przedstawiany jest jako ciągle trwający – w swej
ostatniej piątej lub szóstej fazie – proces. Cezurę czasową pierwszej fazy
wyznaczają lata: ok. 1883 oraz 1918 oraz m.in. fakty związane z działalnością

56
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

poniżej opisanych ojców założycieli, utworzeniem AJS w 1895 roku,


pierwszymi pracami, choć jeszcze nie podręcznikami kierunkowymi, artykułem
Parka oraz ukazaniem się 5 tomów pierwszego wielkiego klasyka amerykań-
skiej socjologii empirycznej, tj. Chłopa Polskiego… w 1918 roku i tym samym
otwarciem niekwestionowanej dominującej pozycji socjologii chicagowskiej.
W swej ideologicznej warstwie faza ta łączona jest z chrześcijańskim
ewangelicyzmem, społecznym darwinizmem i ewolucjonizmem.
Druga faza przypada na lata 1918–1933 i określana bywa często „Złotą
erą socjologii‖, która odznacza się upadkiem zainteresowania teoriami
ogólnymi (generalnymi) oraz rozpowszechnieniem się ośrodków badawczych
i ogromnych rozmiarów badaniami empirycznymi, bez wątpienia zdominowa-
nych przez socjologów chicagowskich. Era ta była świadkiem publikacji
większości nie tylko chicagowskich kanonów, ale i wielu uznanych później za
klasyczne monografii empirycznych. Odejście Parka w 1933 roku na emeryturę
sygnalizowało nadchodzące zmiany w zainteresowaniach oraz schyłek
pierwszej Szkoły Chicagowskiej.
Faza trzecia, trwająca w latach 1933–1945, świadczy o tendencji powrotu
zainteresowań teoriami ogólnymi i systemami działań (Action Systems).
Kolejna, czwarta faza, przypadająca na lata 1945–1965, zdominowana jest
przez ortodoksję strukturalno-funkcjonalną. Okres ten jest też istotny ze
względu na wyodrębnianie tzw. „Drugiej Szkoły Chicagowskiej‖ (np. Becker,
Goffman, Strauss).
Piąta faza trwa do dziś dnia i trudno w niej wyodrębniać istotne podokresy,
ale z pewnością należy wskazać lata 1965–1975, kiedy ortodoksyjne teorie
poprzedniej fazy poddawane są miażdżącej krytyce teoretycznej i empirycznej,
czego jednym z najlepszych przykładów jest Alvina Gouldnera Kryzys
zachodniej socjologii. Elementem tego procesu była reewaluacja chicagowskiej
tradycji jako części liberalizmu i wzmacniania amerykańskiej wersji kapitali-
zmu, oskarżanej m.in. o to, że była wykonawcą woli kapitału amerykańskie-
go.137
Mając na uwadze fakt poszukiwania korzeni socjologii chicagowskiej,
należy ogólnie scharakteryzować pierwszą z wyszczególnionych faz procesu
rozwojowego socjologii amerykańskiej.
Historycy myśli socjologicznej, najczęściej wśród ojców założycieli („the
founding fathers‖) amerykańskiej socjologii wymieniają Lestera Franka Warda
(1841–1913) (bez przynależności do żadnego z uniwersytetów – choć został
pierwszym Prezydentem Amerykańskiego Towarzystwa Socjologicznego),
Williama Grahama Sumnera (1840–1910) (Yale University), Franklina
Henry‘ego Giddingsa (1855–1931) (Columbia University), Edwarda Alswortha
Rossa (1866–1951) (University of Wisconsin), Charlesa Hortona Cooleya

57
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

(1864–1929) (University of Michigan) oraz Albiona Woodburego Smalla


(1854–1926) (University of Chicago). To właśnie tej pierwszej generacji
amerykańskich socjologów przypadło w udziale rozpocząć proces instytucjona-
lizacji dyscypliny w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej końca XIX
wieku.
Roscoe C. Hinkle dokonując analizy procesu instytucjonalizacji socjologii
amerykańskiej stwierdził, że wkład wymienionej powyżej grupy dotyczył,
w przeważającej mierze teorii. W materii tej wypowiedział się w następujący
sposób:
„Mężczyźni ci byli założycielami dyscypliny i w dominującej mierze
teoretykami. Ich dokonania twórcze były tym, co uważane jest za teorie
ogólnej socjologii z pierwszych kilku dekad istnienia dyscypliny.
W związku z tym, okres wczesnej amerykańskiej teorii socjologicznej
rozpoczyna się wraz z ich pierwszymi publikacjami: sumnerowskie
artykuły na temat socjologii i nauki o społeczeństwie z 1881 roku oraz
1882 (patrz jego praca z 1918 roku), również jego What Social Classes
Owe to Each Other i autorstwa Warda Dynamic Sociology – obie z 1883
roku, Giddingsa The Principles of Sociology z 1896 roku, Cooleya Perso-
nal Competition z 1899 roku i Rossa Social Control z 1901 roku. (…)
Akademickie kariery i aktywność w zakresie publikowania głównych prac
dla Warda, Sumnera i Smalla dobiegły końca przed 1920 rokiem. Ostatnia
z głównych publikacji Cooleya, jego książka Social Process, będąca
trzecią częścią jego trylogii, pojawiła się w 1918 roku (a jego Sociological
Theory and Social Research opublikowana została po jego śmierci
w 1930 roku). Fakt, że Giddings i Ross kontynuowali wydawanie swoich
znaczących prac w latach dwudziestych może wskazywać na ewentualne
problemy w określaniu ostatecznej daty zamknięcia pierwszego okresu‖.138
Kluczową rolę dla rozwoju socjologii w Uniwersytecie Chicagowskim
odegrał jednak Albion Small (1854–1926). Jego niekwestionowanym sukcesem
było stworzenie silnego centrum socjologicznego w Uniwersytecie w Chicago.
Wydział Nauk Społecznych (wówczas Social Science Faculty) i jego integralną
część – Department of Sociology and Anthropology (Instytut Socjologii
i Antropologii) założono w 1891 roku; w roku następnym – jako pierwszy na
świecie – zaoferował on swym słuchaczom studia, tak na poziomie licencjatu
(undergraduate), jak i magisterskim (graduate). Po przyjęciu w roku 1892
studentów, powstał w Chicago, pierwszy w skali międzynarodowej Instytut
Socjologii i Antropologii (rozdzielenie tych dwóch dyscyplin nastąpiło w 1929
roku). Niezaprzeczalnym wkładem Smalla w tworzenie instytucjonalnych
zrębów socjologii chicagowskiej było zorganizowanie przez niego wydawania
periodyku „American Journal of Sociology” począwszy od 1895 roku.

58
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

Albion Small miał bezsprzeczny udział w ukonstytuowaniu się typowego


dla pierwszej generacji socjologów chicagowskich połączenia scjentyzmu
z moralizmem (jego słynne moralizatorskie zawołanie do socjologów: Preach!
Preach! Preach!). Oprócz Smalla i Charlesa Hendersona, dwaj doktorzy z 1896
roku George E. Vincent i William I. Thomas tworzyli we wczesnych latach
istnienia Instytutu podstawowy skład wykładowców (tzw. „wielką czwórkę‖).
Charles Henderson, Charles Zueblin, Graham Taylor (późniejszy twórca
samodzielnej School of Civics and Philanthropy, przemianowanej w roku 1920
na School of Social Service Administration przez wybitne reprezentantki ruchu
settlementów Edith Abbott i Sophonisbę P. Breckenridge), George E. Vincent i
William I. Thomas, podobnie, jak: John Dewey i Georg Herbert Mead,
zaangażowani byli w ruch reform społecznych i pozostawali w bliskich
kontaktach z lokalnymi organizacjami dobroczynnymi, czy założonym przez
Jane Addams chicagowskim settlementem Hull-House. Tej orientacji na
reformizm nie podzielał jednak, w swej pracy badawczej Thomas. 139
Z doświadczeń europejskich, jak to już zauważono wcześniej wynikała
szczególna otwartość socjologów chicagowskich na europejską myśl społeczną.
William I. Thomas, którego wkład intelektualny w kształtowanie się programu
badawczego Szkoły Chicagowskiej jest trudny do przecenienia, w pierwszym
okresie swojej działalności pozostawał pod silnym wpływem dzieł Moritza
Lazarusa i Heymanna Steinthala, przedstawicieli tzw. „psychologii ludów‖
i interesował się z racji swoich studiów problematyką etnologiczną. Zanim
zaprosił do współpracy dr. Floriana Znanieckiego w badaniu nad losami
polskich chłopów w Ameryce Północnej, miał za sobą szereg publikacji
poświęconych problematyce rasowej, w których podejmował w sposób
nowatorski i pozbawiony naleciałości prymitywnego biologizmu, istotne
kwestie dotyczące społecznych skutków różnic indywidualnych.140
Do swojego odejścia z Uniwersytetu Chicagowskiego w atmosferze skan-
dalu obyczajowego, który według jednych źródeł miał pomóc w dyskredytacji
jego drugiej żony Dorothy Swaine Thomas, bardzo aktywnej reformatorki,
William I. Thomas stworzył podwaliny pod stosowane szeroko przez
przedstawicieli Szkoły Chicagowskiej badania jakościowe, oparte o analizy
dokumentów osobistych (listów, pamiętników), artykułów prasowych,
dokumentacji sądowej, policyjnej, wywiady z ekspertami społecznymi
(pracownikami socjalnymi, lekarzami, nauczycielami, sędziami, policjantami).
Szczególne zainteresowanie Thomasa zagadnieniami zmiany społecznej, w jej
aspekcie obiektywnym (instytucjonalnym), jak i subiektywnym (świadomo-
ściowym), skłoniły go do podjęcia szeroko zakrojonych badań nad grupą
polskich emigrantów w Chicago. Wybór Polaków, jako obiektu badań
podyktowany był, w dużej mierze, względami praktycznymi – między 1899

59
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

a 1910 stanowili oni jedną z najliczniejszych i najbardziej niezrozumiałych


w swych zachowaniach, grup imigrantów przybywających do Chicago.141
William I. Thomas, przygotował też inne ważne pole dla rozwoju później-
szej Szkoły Chicagowskiej, albowiem uzyskawszy na realizację swego
przedsięwzięcia znaczne fundusze (ofiarodawczynią była Helen Culver,
spadkobierczyni fundatora Hull-House) odbył między 1908 a 1913, wiele
podróży po ziemiach polskich, gdzie zebrał ogromny materiał dotyczący kultury
i mentalności polskiego chłopstwa. Po sukcesie późniejszego dzieła łatwiej już
można było pozyskiwać fundusze badawcze.
W roku 1913, w czasie swojej ostatniej wizyty w Warszawie spotkał
w Biurze Emigracyjnym (Ochrony Wychodźstwa) w Warszawie dr Floriana
Znanieckiego, który wkrótce stał się jego współpracownikiem i współautorem
monumentalnego dzieła Chłop polski w Europie i Ameryce (The Polish Peasant
in Europe and America) (1918–1920). Opublikowana w latach 1918–1920
praca, zwłaszcza zaś wyłożone przez Thomasa i Znanieckiego w Nocie
metodologicznej stanowisko dotyczące znaczenia czynnika subiektywnego
(postaw), w rozumieniu działań społecznych (jako zachowań skierowanych
ku wartościom, tj. obiektywnym elementom kultury danej grupy społecznej)
oraz oryginalna teoria dezorganizacji społecznej, rozumianej, jako osłabienie
oddziaływania istniejących norm społecznych na zachowanie członków grupy,
znalazły twórczą kontynuację w pracach Roberta E. Parka i jego uczniów.
Dzieło to zapewniło socjologom z Chicago, na wiele lat, pozycję niekwestio-
nowanego lidera w świecie naukowym i stanowiło charakterystyczny dla
Szkoły Chicagowskiej przykład łączenia danych empirycznych z generaliza-
cjami teoretycznymi. 142
Należy pamiętać, że choć nie była to pierwsza amerykańska socjologiczna
monografia, to jednak istotnie się od nich odróżniała, ponieważ po raz pierwszy,
na niespotykaną dotychczas skalę, łączyła teorię z danymi empirycznymi.
Analitycy tej kwestii (że wymieni się tu dla przykładu właśnie M. Bulmera)
upatrywali istotności Chłopa polskiego..., z trzech przyczyn. Po pierwsze,
monografia podejmowała, jako przedmiot badania, imigrację i wynikające
z niej problemy indywidualnej i społecznej natury. Zagadnienia tego żadna
z ówczesnych nauk społecznych, poza socjologią, nie uwzględniała, co
sprzyjało umocnieniu i instytucjonalizacji socjologii, jako dziedziny akademic-
kiej. Po drugie pomagała, poprzez tak ogromne, a specyficzne zarazem, łączenie
teorii i danych empirycznych, tworzyć bazy generalizacji dla rozwoju socjologii
i psychologii społecznej. I wreszcie, po trzecie, nowatorska metoda badań
empirycznych oraz proponowane kierunki jej rozwoju odróżniała ją od metody
historycznej i metody analizy porównawczej.

60
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

Edward Shils, porównywał Thomasa do tej klasy uczonych, co Durkheim,


Weber, czy Pareto. 143
Powszechnie uznaje się, że publikacja Chłopa Polskiego… stanowiła
„kamień milowy‖ („a landmark of Empirical Sociology‖) w rozwoju socjologii
amerykańskiej i światowej. Chłop Polski... podsumowywał pierwszy okres
funkcjonowania Instytutu Socjologii w Uniwersytecie Chicagowskim i otwierał
lata największej świetności znanego w historii socjologii systemu naukowego,
jakim była Szkoła Chicagowska 1915–1942.
W ciągu następnych dziesięcioleci, aż do schyłku lat trzydziestych, socjo-
logia chicagowska odgrywała wyjątkową rolę w rozwoju współczesnej
socjologii empirycznej, stając się pomostem pomiędzy wcześniejszym ruchem
lustracji społecznych (social survey movement) wspierającym działania
reformatorów, a poddaną rygorom ścisłości naukowej socjologią ilościową. 144
Nie byłoby to możliwe na taką skalę, gdyby nie system upowszechniania
wyników badań, jaki udało się zorganizować i wprząc w proces organizacji
działalności Instytutu Socjologii i Antropologii w University of Chicago.

1.7. Formy rozpowszechniania wyników badań


oraz źródła finansowania

Niespotykany, jak na lata dwudzieste i trzydzieste XX wieku, rozmach


i zakres badań prowadzonych na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu
Chicagowskiego, miał swoje źródła zarówno w klimacie intelektualnym tego
środowiska, jak i znaczącym wsparciu finansowym, jakie nowo powstały
Uniwersytet otrzymał ze strony prywatnego fundatora Johna D. Rockefellera,
Sr. oraz innych darczyńców (głownie Baptystów; fundacji, że wymieni się tu
tylko Laura Spelman Rockefeller Memorial; czy też osób prywatnych, takich
jak Helen Culver) oraz samego miasta Chicago.
Cały system tworzenia nowoczesnego uniwersytetu, miał w swoim projek-
cie wzmocnienie go możliwymi formami rozpowszechniania wyników badań
oraz wymiany myśli. W skład tego systemu wchodziło wspieranie rozwoju
różnego rodzaju kręgów dyskusyjnych i naukowych oraz publikowanie na
możliwie najwyższym poziomie merytorycznym i technicznym wyników
intelektualnych dysput.
Wydawnictwo The University Of Chicago Press stanowiło gwarancję,
że kształtowana w ramach uczelni myśl będzie miała możność dotrzeć do
różnych środowisk naukowych na świecie. W ramach systemu upowszechniania
wiedzy ukształtowanej, dodać należy – na prywatnym uniwersytecie,
funkcjonowało kilka różnego rodzaju serii wydawniczych udostępniających
dorobek nauk społecznych. Pierwsza i najistotniejsza z nich to Sociological
Series, w której ukazywały się nieomal wszystkie uważane współcześnie

61
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

za klasyczne monografie Szkoły Chicagowskiej socjologii. Od 1921 do 1933


roku, czyli w ciągu dwunastu lat 23, tytuły ukazały się w tej właśnie serii
(z czego 18 wydano w okresie 8 lat).
Drugą istotną serią były Studies in Social Sciences, w której od 1924 roku
do 1931 roku wydano 19 publikacji książkowych z zakresu szeroko rozumia-
nych nauk społecznych, w tym pojawiło się kilka z zakresu socjologii, oraz
interdyscyplinarne publikacje w ramach nauk społecznych. Wśród nich znalazły
się takie publikacje, jak: Chicago: An Experiment in Social Science Research,
redagowane przez Theodora V. Smitha i Leonarda D. White‘a, oraz słynny
podręcznik Vivien M. Palmer: Field Studies in Sociology. A student„s manual.
Do tego zbioru publikacji zwartych należy doliczyć dziesiątki artykułów,
które kształtowały ramy ówczesnej amerykańskiej socjologii, autorstwa
omawianej grupy, które zamieszczono w pierwszym na kontynencie amerykań-
skim periodyku socjologicznym „American Journal of Sociology‖, wydawanym
na Uniwersytecie Chicagowskim. Zarejestrowany, jako dwumiesięcznik 24
sierpnia 1895 roku [na podstawie ustawy Kongresu USA z 3 marca 1879 roku],
ukazywał się pięć razy w roku: styczeń, marzec, maj, lipiec, wrzesień i listopad.
Swoje punkty dystrybucyjne poza Stanami miał w Wielkiej Brytanii (The
Cambridge University Press), dla całej Europy w Niemczech (Karl W.
Hiersemann w Lipsku) oraz dla Japonii i Korei w Tokio. Nad wysokim
poziomem merytorycznym periodyku miał czuwać Komitet Doradczy,
wybierany przez American Sociological Society. Miał on gwarantować, że
pismo będzie swoistego rodzaju centrum informacji o najlepszych propozycjach
socjologicznych wszystkich ośrodków edukacji tej dyscypliny naukowej.
Czasopismo doczekało się też wydanej w 1999 roku monografii autorstwa
wymienionego już wcześniej Andrew Abbotta.145 Wyróżnił też, trzy okresy
swojej analizy. Pierwszy dotyczył lat 1895–1926, czyli niepodzielnej edytorskiej
władzy Albiona Smalla. Drugi to lata 1926 do około 1955, a trzeci od około 1960
po dzień dzisiejszy.146 Pisanie historii AJS, to jak sam zauważył pisanie wielu
historii, a uwaga ta odnosi się też do Szkoły Chicagowskiej. Owa wielość polega
na analizie wzajemnych powiązań szeregu instytucji społecznych. Debata nad
historią periodyku musi równocześnie uwzględniać dyskusję o fundamentalnych
założeniach instytutu, dyscypliny oraz całego obszaru nauk społecznych. 147
Analizy Andrew Abbotta odnośnie roli AJS zdają się posiadać niezaprze-
czalne wsparcie w faktach. Socjologia, do 1925 roku, dotyczyła nieformalnego
zbioru jednostek, który był przekonany o potrzebie zastosowania nauki do
rozwiązywania problemów społecznych. Abbott określał zbiór socjologów
do wskazanej cezury czasu na około stu do dwustu osób. I ten niewielki,
porównywany do wielkości plutonu, oddział uczonych otrzymał z jednej strony
instytucjonalną organizację w postaci Instytutu, a z drugiej instytucjonalne

62
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

wsparcie poprzez swój periodyk, czyli AJS. Pomysłodawca tego periodyku


to oczywiście William Rainer Harper, czyli pierwszy rektor The University
of Chicago. Wypełniając trzy główne cele nowego uniwersytetu, czyli
rozbudowę jednostki, wyprofilowanie go w kierunku placówki badawczej oraz
utworzenie organu prasowego, uzyskał sukces w zakresie tych dwóch
pierwszych, a porażkę odnośnie tego trzeciego. Wprawdzie istniał periodyk
zatytułowany University Extension World, ale nie wypełniał misji prasy
uniwersyteckiej, w ujęciu rektora Harpera.148 Zdecydował się przenieść
fundusze, w tym zakresie, do socjologii. Jego wybór padł na Albiona Smalla,
który po konsultacji z Hendersonem, Thomasem i Vincentem, podjął wyzwanie
stworzenia i poprowadzenia periodyku naukowego. Jak to odnotował Small,
kiedy rektor Harper ogłosił publicznie, że następcą „University Extension
World‖ będzie właśnie „The American Journal of Sociology‖, przyszli
redaktorzy nie posiadali nawet wystarczającej liczby materiałów, aby wypełnić
skład pierwszego numeru. 149 Należy też pamiętać, że amerykańscy socjolodzy
tego pierwszego okresu wywodzili się ze środowisk związanych z różnymi
kościołami, a sam Harper był profesorem w zakresie Starego Testamentu. Jeden
z ojców założycieli socjologii chicagowskiej profesor Charles Henderson był
równocześnie kapelanem uniwersyteckim. Jak to odnotował Andrew Abbott do
czasu utworzenia John Hopkins University i innych jemu podobnych instytucji
badawczych, przytłaczająca większość amerykańskich koledży była placówka-
mi edukującymi w głównej mierze księży, co sprawiło, że stanowili oni
najliczniejszą wykształconą kategorię wśród mieszkańców Stanów Zjednoczo-
nych w omawianym czasie. Dlatego też nie powinien dziwić fakt,
że większość kadry początkowego okresu to księża lub wywodzący się z takich
właśnie rodzin. 150 Stąd początkowy charakter AJS odzwierciedlał chrześcijań-
skie wartości swojego redaktora naczelnego czyli Albiona W. Smalla, który
wyraził się pewnego razu, że nauki społeczne to „sakrament‖, a „socjologia
była po prostu akademickim wcieleniem rozklekotanego królestwa opieki
społecznej‖.151 Dla Smalla socjologia nie oznaczała ani akademickiej
dyscypliny ani obecnego jej przedmiotu. Pomimo tego AJS pod rządami
edytorskimi A. W. Smalla, czyli do roku 1926, przyczynił się do przeobrażenia
socjologii w uznawaną dyscyplinę akademicką w USA, a sam Instytut
w standardowa jednostkę naukowo-badawczą i dydaktyczną, wiodącą prym
wśród innych uniwersytetów. Periodyk był wsparciem dla powstałego w
grudniu 1905 roku The American Sociological Society, które wówczas liczyło
około pięćdziesięciu członków.
Andrew Abbott podsumowując ten okres funkcjonowania socjologii
w Chicago zauważył, że:

63
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

„Krótko mówiąc, nie było dyscypliny, dla której AJS było periodykiem.
Wręcz odwrotnie. To AJS wraz z kilkoma innymi instytucjami i sieciami,
wykreował dyscyplinę‖.152
Redaktor tego czasopisma – Albion Small, w latach 1895–1915 zamieścił
w nim trzydzieści osiem artykułów. 153 Osobisty charakter AJS, to nie tylko
około dziesięć procent zawartości periodyku autorstwa A. Smalla, ale także
osobisty dobór pozostałych autorów tekstów. Zalicza się do nich nie tylko
wielka czwórka z Chicago ale i jego przyjaciel z Wisconsin University profesor
E. A. Ross, student Smalla i Thomasa czyli Charles Ellwood oraz E. C. Hayes
(University of Illinois), Victor Yarros (Hull-House) oraz C. R. Woodruff,
prawnik z Filadelfii zaangażowany w reformy municypalne. Z Europy, można
by rzec korespondencyjnie, Small korzystał z twórczości Georga Simmela
i Gustava Ratzenhofera, przekładając ich teksty na angielski i zamieszczając je
w AJS.154
Do czasu rewolty w ASS oraz powołania ASA i jego organu, czyli „Ameri-
can Sociological Review‖ był to dominujący i najważniejszy w USA periodyk
socjologiczny. Można zatem mówić, że pod względem wydawniczym nauki
społeczne, w tym i socjologia, były znakomicie zabezpieczone i prowadzone.
Niestety w historii wydawnictwa zdarzyły się wydarzenia, które nie dodają
mu chwały. Chodzi o incydent z publikacją Chłopa polskiego w Europie
i Ameryce. The University of Chicago Press wydało dwa z pięciu tomów tego
wiekopomnego dzieła, ale po skandalu obyczajowym Thomasa odmówiło
publikacji dalszych części i wygasiło rozpowszechnianie już wydanych.
Matryce i wydrukowane już egzemplarze pierwszych dwóch tomów przekazano
do wydania Richardowi Badgerowi z Bostonu. Szerzej na ten temat pisze
Martin Bulmer w swojej monografii. 155
Ważną rolę w kreacji systemu socjologii chicagowskiej odegrały też wszel-
kiego rodzaju stowarzyszenia badawcze i reformatorskie. Zarówno Robert E.
Park, jak i Ernest W. Burgess, tworząc system oddziaływania społecznego
poprzez próbę przekładania wyników badań (Instytut) na programy reformator-
skie (stowarzyszenia i lokalne agendy miejskie lub stanowe), bardzo starannie
przestrzegali zasady rozdzielenia nauki i studiów w Instytucie od działań
i programów społecznych.
Liderzy Szkoły Chicagowskiej socjologii oraz ich współpracownicy
i studenci brali udział w najróżnorodniejszego asortymentu organizacjach
i ciałach społecznych. Uczestniczyli w pracach lokalnych i stanowych oraz
rządowych komisjach, jak Commission on Race Relations czy Payne
Commission (media). Doprowadzili do utworzenia własnych centrów
badawczych, takich jak: Local Community Research Committee, The Society
for Social Research, The Institute for Juvenile Research. 156 Dzięki tym

64
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

instytucjom nie tylko wykonywali różnorodne badania, ale mogli służyć


konsultacjami i współpracować z osobami z organizacji i ruchów reformator-
skich. Pomimo istotnych rozbieżności współpracowali w ograniczonym
zakresie z organizacjami feministycznymi i ich liderkami.

Przypisy do rozdziału 1
1
M. Bulmer: The Chicago School of Sociology. Institutionalization, Diversity and the
Rise of Sociological Research. Chicago-London 1984, s. 35.
2
R. E. Park: The City: Suggestions for the Investigations of Human Behavior in the
City Environment. ―American Journal of Sociology‖ 1915, 20:3, s. 577–612.
3
N. Anderson: The Hobo. The Sociology of the Homeless Men. Chicago 1923.
4
R. D. McKenzie: The Neighborhood: A Study of Local Life in the City of Columbus,
Ohio (1921). W: R. E. McKenzie: On Human Ecology. Chicago-London 1968,
s. 51–93; Zob. także: L. Wirth: The Ghetto. Chicago (1928) 1956; H. W. Zorbaugh:
The Gold Coast and the Slum. A Sociological Study of Chicago‟s Near North Side.
Chicago-London (1929) 1965.
5
Zob. E. Mowrer: Family Disorganization. Chicago 1927; E. F. Frazier: The Negro
Family in Chicago. Chicago 1932.
6
Zob. E. Ch. Hughes: The Growth of an Institution: The Chicago Real Estate Board.
Chicago 1931.
7
Zob. trzy monografie autorstwa F. R. Donovan: The Saleslady. Chicago 1929; The
Woman Who Waits. Boston 1920; The Schoolma‟am, New York 1938; zob. też L. D.
White: The City Manager. Chicago 1927.
8
Zob. J. Landesco: Organized Crime in Chicago. Chicago (1929). 1968.
9
Zob. np. klasyczną socjologiczną trylogię na temat przestępczości młodzieży: C. R.
Shaw: The Jack-Roller. A. Delinquent Boy‟s Own Story. Philadelphia (1930) 1950;
C. R. Shaw, M. E. Moore: The Natural History of a Delinquent Career. Philadelphia
(1931) 1951); C. R. Shaw, H. D. McKay, J. F. McDonald, H. B. Hanson, E. W.
Burgess: Brothers in Crime. Chicago (1938) 1966); F. M. Thrasher: The Gang.
A Study of 1313 Gangs in Chicago. Chicago (1927) 1960; C. R. Shaw, F. M.
Zorbaugh, H. D. McKay, L. S. Cottrell: Delinquency Areas: A Study of the Geo-
graphic Distribution of School Truants, Juvenile Delinquents, and Adult Offenders in
Chicago. Chicago 1929; C. R. Shaw, H. D. McKay: Juvenile Delinquency and Urban
Areas. A Study of Rates of Delinquency in Relation to Differential Characteristics
of Local Communities in American Cities. Chicago 1942; C. R. Shaw, H. D. McKay:
Social Factors in Juvenile Delinquency: A Study of the Comunity, The Family, and
the Gang in Relation to Delinquent Behaviour. W: Report on the Causes of Crime.
Vol. II, Washinbgton 1931.
10
Zob. R. S. Cavan: Suicide. Chicago 1928; R. E. L. Faris, H. Warren Dunham: Mental
Disorders in Urban Areas. An Ecological Study of Schizophrenia and Psychoses.
Chicago (1939) 1965.
11
Zob. E. V. Stonequist: The Marginal Man. A Study in Personality and Culture
Conflict. Chicago 1937; P. V. Young: The Pilgrims of Russian-Town. Chicago
Commission on Race Relations. Chicago 1922.
12
Zob. E. T. Hiller: The Strike. A Study in Collective Action. Chicago 1928.

65
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

13
Zob. The Negro in Chicago. A Study of Race Relations and a Race Riot. By The
Commision on Race Relations. Chicago 1922.
14
Zob. P. G. Cressey: The Taxi-Dance Hall: A Sociological Study in Commercialized
Recreation and City Life. Chicago 1932. W. C. Reckless: Vice in Chicago. Chicago
1933; N. S. Hayner: Hotel Life. Chapel Hill 1936.
15
L. L. Bernard: Schools of Sociology. „Southwestern Political and Social Quarterly‖
1930, 11, s. 117–134: wprowadzenie terminu „Szkoła Chicagowska‖ s. 133.
16
Szkoły w nauce. Red. J. Goćkowski, A. Siemianowski. Wrocław-Łódź 1981.
17
J. Szacki: O szkołach naukowych. Zarys problematyki. W: Szkoły w nauce. Red.
J. Goćkowski, A. Siemianowski. Wrocław-Łódź 1981, s. 11.
18
Tamże, s. 11.
19
Tamże, s. 13.
20
Tamże, s. 13.
21
Tamże, s. 14.
22
Tamże, s. 15.
23
Tamże, s. 16.
24
Tamże, s. 16.
25
Tamże, s. 17.
26
Tamże, s. 22.
27
Tamże, s. 22.
28
F. Znaniecki: Społeczne role uczonych a historyczne cechy wiedzy. „Przegląd
Socjologiczny‖ 1937, 5. Zamieszczona też W: Społeczne role uczonych. Wybór
J. Szacki. Warszawa. 1984, s. 520–602. Zob. też Społeczna rola uczonego. W:
Społeczne…, s. 371–442.
29
F. Znaniecki: Społeczne role uczonych a historyczne cechy wiedzy. W: Społeczne…,
s. 584–585.
30
J. Szacki: O szkołach..., s. 23–24.
31
Tamże, s. 30.
32
J. Goćkowski: Socjokulturowy charakter szkół naukowych. W: Szkoły…, s. 33.
33
Tamże, s. 41.
34
Tamże, s. 42.
35
Tamże, s. 42–43.
36
Tamże, s. 48.
37
Tamże, s. 49.
38
Tamże, s. 50.
39
Wszystkie artykuły i studia zamieszczone w pracy: Szkoły w...
40
J. Szacki: O szkołach..., s. 15.
41
L. L. Bernard: Schools of Sociology. W: Southwestern Political and Social Quarterly
XI (wrzesień 1930) s. 117–134: wprowadzenie terminu „Szkoła Chicagowska‖
s. 133.
42
A. Abbott: Department and Discipline: Chicago Sociology at One Hundred. Chicago
1999, s. 7–8.
43
A. Abbott relacjonując okoliczności pierwszego użycia terminu Szkoły Chicagow-
skiej zauważa, że Luther L. Bernard miał osobiste powody aby deprecjonować
socjologów z Chicago. Pominięto go w staraniach o pracę w Chicago,
po odejściu W. I. Thomasa, wybierając Ellswortha Farisa. Luther L. Bernard miał
znienawidzić Farisa nie tylko za tę porażkę, ale i za to, że wyznawał meadowską

66
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

koncepcję psychologii społecznej. Przypisywano mu też próbę organizacji ‗puczu‘


przeciwko przedstawicielom Chicago w American Sociological Society w 1931 roku.
(s. 8)
44
Był to artykuł Maurice‘a Halbawchsa: Chicago, expérience ethnique. W: Annales
d‟Histoire Économique et Sociale 1932; nr 4, s. 11 – 49. Zob. Też A. Abbott:
Department..., s. 8.
45
M. A. Alihan: Social Ecology. New York 1938.
46
A. Abbott: Department…, s. 8.
47
E. A. Shils: The Present State of American Sociology. Glencoe III, 1948. Zob. Też
A. Abbott: Department…, s. 9–10.
48
R. E. L. Faris: Chicago Sociology 1920–1932. San Francisco 1967.
49
Tamże, s. XI.
50
D. Matza: Becoming Deviant. Englewood Cliffs 1969.
51
Cytat za A. Abbottem: Department…, s. 21.
52
J. T. Carey: Sociology and Public Affairs. The Chicago School. London 1975.
53
Tamże, s. 3.
54
F. H. Matthews: Quest for an American Sociology: Robert E. Park and the Chicago
School. Montreal-London 1977, s. 85–120.
55
W. Raushenbush: Robert E. Park. Biography of a Sociologist. Durham, 1979.
56
Tamże, s. 180–181.
57
M. Bulmer: The Chicago School of Sociology. Institutionalization, Diversity and the
Rise of Sociological Research. Chicago-London 1984.
58
L. R. Kurtz: Evaluating Chicago Sociology: A Guide to the Literature, With an
Annotated Bibliography. Chicago, 1984.
59
Tamże, s. 99.
60
Tamże, s. 7.
61
L. Harvey: Myths of the Chicago School of Sociology. Aldershot-Sydney 1987.
62
Tamże, s. 7.
63
D. Smith: The Chicago School. A Liberal Critique of Capitalism. London 1988.
64
Tamże, s. 4–5.
65
Tamże, s. 5.
66
M. J. Deegan: Jane Addams and the Men of the Chicago School, 1892–1918. New
Brunswick 1988.
67
B. Farber: The Human Element. Sociology at Chicago. „Sociological Perspectives‖
1988, 31:3, s. 339–359.
68
Tamże, s. 356.
69
The Chicago School. Critical Assessments. T. 1–4. Ed. K. Plummer. London 1997.
70
K. Plummer: Introducing Chicago Sociology: The Foundations and Contributions
of a Major Sociological Tradition. W: The Chicago..., s. 4.
71
L. Tomasi (Ed.): The Tradition of the Chicago School of Sociology, Aldershot-
Sydney 1998, s. 2–3. Praca wznowiona w 1999 roku.
72
A. Abbott: Department …, s. ix i następne.
73
Tamże, s. 9–10.
74
Tamże, s. 30.
75
A. Abbott zauważa, że najbardziej znane wspólne daty narodzin i zmierzchów
nurtów i szkół chicagowskich odmierzają narodziny i upadek uniwersyteckiej serii
socjologicznej. Tamże, s. 30.

67
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

76
Tamże, s. 30.
77
Tamże, s. 30–31.
78
Tamże, s. 31.
79
Tamże, s. 32.
80
Tamże, s. 33.
81
H. S. Becker: The Chicago School, So-Called. „Qualitative Sociology‖, vol. 22, no 1
1999, s. 3–10.
82
Zob. S. Gilmore: Schools of Activity and Innovation. „Sociological Quarterly‖ no 29,
1988, s. 203–219.
83
H. S. Becker: The Chicago…, s. 9–10.
84
Tamże, s. 10.
85
M. J. Deegan: Race, Hull-House and the University of Chicago. A New Conscience
Against Ancient Evils. Westport, Connecticut, London 2002.
86
Tamże, s. 4–5.
87
Tamże, s. xii.
88
Tamże, s. 42.
89
E. Hałas: Pragmatyzm społeczny. W: Encyklopedia socjologii. T. 3. Warszawa 2000,
s. 182.
90
D. Rucker: The Chicago Pragmatists. Minneapolis 1969, s. V.
91
Tamże, s. VI.
92
Tamże, s. VII.
93
Tamże, s. 3. Był to list Williama Jamesa do Henry Whitmana.
94
J. Szacki: Historia myśli socjologicznej. T. 2. Warszawa 1981, s. 578–632.
95
J. Mucha: Cooley. Warszawa 1992.
96
G. H. Mead: Umysł, osobowość i społeczeństwo. (Z punktu widzenia społecznego
behaviorysty). Warszawa 1975.
97
E. Hałas: Pragmatyzm..., s. 183.
98
D. Rucker: The Chicago..., s. 132 i następne.
99
A. Small, J. Dewey: The Demands of Sociology and Pedagogy and My Pedagogic
Creed. New York, Chicago 1897.
100
Ch. R. Henderson: Practical Sociology in the Service of Social Ethics. Chicago 1903.
s. 27–49.
101
J. Szacki: Historia..., s. 632.
102
E. Hałas: Pragmatyzm..., s. 184.
103
Zob. M. Bulmer: The Chicago…, s. 38.
104
Zob. L. Kurtz: Evaluating Chicago..., s. 2. M. Bulmer: The Chicago…, s. 38.
105
M. Bulmer: The Chicago…, s. 38.
106
D. N. Levine, E. B. Carter, E. Miller Gorman: Simmel‟s Influence on American
Sociology. „American Journal of Sociology‖ 1976, 81; s. 813–854; 1112–1132.
107
K. Plummer: Introducing…, s. 15.
108
R. Prus: Generic Social Processes: Maximizing Conceptual Development in
Ethnographic Research. W: The Chicago School. Critical Assessments. T. 4, s. 131.
109
S. M. Lyman: The Gothic Foundation of Robert E. Park‟s Conception of Race and
Culture. W: The Tradition of the Chicago School of Sociology. Red. Luigi Tomasi.
Aldershot-Sydney 1998, s. 13–23.
110
R. E. Park: A King in Business: Leopold II of Belgium. Autocrat of the Congo and
International Broker. „Everybody‘s Magazine‖ 1906, 15 November, s. 631–632.

68
Szkoła Chicagowska i jej fenomen w socjologii amerykańskiej i światowej

111
R. E. Park: The Terrible Story of the Congo. „Everybody‘s Magazine‖ 1906, 15
December, s. 763–764.
112
S. M. Lyman: The Gothic…, s. 21.
113
L. Tomasi: The Contribution of Georg Simmel to the Foundation of Theory at the
Chicago School of Sociology. W: The Tradition of the Chicago... Ed. Luigi Tomasi.
Aldershot-Sydney 1998, s. 25–35.
114
Tamże, s. 30.
115
Zob. Robert E. Park: Human Migration and the Marginal Man. „American Journal
of Sociology‖ 1928, 33, s. 881–893.
116
L. Tomasi: The Contribution…, s. 35.
117
E. Hałas: Symbole w interakcji. Warszawa 2001, s. 111–112.
118
Na gruncie polskiej literatury zob. W. Krzyżanowska: Jane Addams. Kraków 1931,
s. 1–16.
119
Zob. też tej autorki: Democracy and Social Ethics (New York 1902), Newer Ideals
of Peace (New York 1907), A New Conscience and an Ancient Evil (1912), The
Excellent Becomes the Permanent (1932).
120
J. Addams: Nota wstępna. W: Hull-House. Maps and Papers. By Residents of Hull-
House. New York-Boston 1895. Reprint z 1970 r. New York 1970, s. VII.
121
Ch. Booth: Life and Labour of the People of London. Vol. I–XVII. London 1892–
1902.
122
Szerzej na temat rodzajów map stosowanych w szkole chicagowskiej zob. trzeci
rozdział rozprawy.
123
S. Breckenridge, E. Abbott: The Delinquent Child and the Home. New York 1912.
Reprint 1970, s. 1–10.
124
Tamże, s. 11.
125
E. Abbott, S. Breckenridge: Truancy and Non-Attendance in the Chicago Schools.
A Study of the Social Aspects of the Compulsory Education and Child Labor
Legislation of Illinois. Chicago 1917. Reprint New York 1970.
126
Tamże, s. 347.
127
S. Delamont: Old Fogies and Intellectual Women: an episode in academic history.
„Women‘s History Review‖1992, 1:1, s. 39–61.
128
Tamże, s. 42.
129
M. Talbot: More than Lore. Chicago 1936.
130
S. Delamont: Old …, s. 43, zob. też S. Delamont: Knowledgeable Women. London 1989.
131
Związek małżeński tych dwojga zawarty został w 1916 i żona Ewa Irene Bissett
zawsze oddziaływała na twórczość McKenziego. Zob. A. H. Hawley: Introduction.
W: R. D. McKenzie: On Human Ecology. Selected Writings. Red. A. H. Hawley.
Chicago-Londyn 1968, s. VIII–IX.
132
S. Delamont: Old…, s. 45.
133
M. J. Deegan: Jane…, s. 25.
134
Tamże. s. 55.
135
S. Delamont: Old…, s. 54.
136
Tamże, s. 56.
137
Zob. piąty rozdział obecnej rozprawy.
138
R. C. Hinkle: Founding theory of American sociology 1881–1915. Boston-London-
Henley 1980, s. 13.
139
Zob. M. Bulmer: The Chicago…, s. 37.

69
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

140
W. I. Thomas: Source Book for Social Origins: Ethnological Materials, Psychologi-
cal Standpoint, Classified and Annotated Bibliographies for the Interpretation
of Savage Society. Chicago 1909.
141
M. Bulmer: The Chicago…, s. 55.
142
Tamże, s. 3.
143
E. A. Shils: The Present State of American Sociology. New York 1948, s. 26.
144
M. Bulmer: The Chicago…, s. 6.
145
A. Abbott: Department and Discipline: Chicago Sociology at One Hundred. Chicago
1999.
146
Tamże, s. 81.
147
Tamże, s. 80.
148
zob. R. J. Storr: Harper‟s University. Chicago 1966.
149
zob. np. A. W. Small: Fifty Years of Sociology in the United States. W: „American
Journal of Sociology‖. Chicago 1916, nr 21, s. 721–864.
150
A. Abbott: Department…, s. 84 i następne.
151
Tamże, s. 85. Zob. też V. Dibble: The Legacy of Albion Small. Chicago 1975, s. 4.
152
Tamże, s. 87.
153
Hinkle wymienia na drugim miejscu pod względem publikacji w omawianym okresie
czasu Warda z 22 artykułami. Za nim już znaleźli się najpierw studenci a potem
pracownicy Instytutu Socjologii z Chicago: Ch. R. Henderson, W. I. Thomas, Ch. A.
Ellwood, którzy wydali od czternastu do siedemnastu artykułów w tym periodyku.
154
A. Abbott: Department…, s. 88.
155
M. Bulmer: The Chicago…, s. 60.
156
Zob. np. M. Bulmer: The Society for Social Research. An Institutional Underpinning
to the Chicago School of Sociology in the 1920. ―Urban Life‖ 1983, 11:4, s. 421–439.

70
Rozdział 2

THE CITY – MODYFIKOWANY MANIFEST SZKOŁY


CHICAGOWSKIEJ SOCJOLOGII
Od The City Environment… (1915)
do The Urban Environment… (1925)

2.1. Wprowadzenie

Obraz typowej szkoły w naukach społecznych tworzą liderzy, ich idee oraz
zespół uczniów i współpracowników. W procesie dokumentacji istnienia Szkoły
Chicagowskiej w socjologii, po analizie argumentów przemawiających za tą
tezą, a omówionych w poprzednim rozdziale, należy obecnie dokonać oglądu
konstytuujących ją dokumentów programowych. W przypadku Szkoły
Chicagowskiej, bez wątpienia można mówić o całym zestawie podstawowych
dokumentów metodologicznych i metodycznych. Dokumenty programowe
w Szkole Chicagowskiej socjologii zostały wypracowane dla wszystkich
płaszczyzn, które dzisiaj uznaje się za podstawowe w procesie rozpoznawania
i klasyfikowania tego typu struktur akademickich. Dotyczyły, zarówno
płaszczyzny teoretycznej, badawczej, jak i dydaktycznej. Pojawiały się
stopniowo w procesie instytucjonalizacji i rozwoju socjologii w ramach
Instytutu Socjologii i Antropologii Uniwersytetu w Chicago. Szkoła, czy
orientacja teoretyczno-metodologiczna zaczyna się od jakiegoś podstawowego
wykładu założyciela szkoły. Tym wykładem był artykuł The City: Suggestions
for the Investigation of Human Behavior in the City Environment z 1915 roku
(bardzo często określany jako manifest szkoły lub dokument programowy).
Szkoła Chicagowska, której początek datuje się na 1918 rok, swój następny
programowy materiał otrzymała w 1921 roku, w postaci Wprowadzenia do
nauki socjologii. R. E. Parka i E. W. Burgessa. W cztery lata później pojawia
się tom, zatytułowany, tak jak programowy artykuł Parka The City, i jest to już
praca czterech autorów, który można uznać za symboliczne wprowadzenie do

71
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

serii, ukazujących się później, monografii, uznawanych już dziś za klasyczne.


Pracą o kolosalnym znaczeniu badawczym i dydaktycznym dla Szkoły
Chicagowskiej, był podręcznik metod badań terenowych Vivien M. Palmer.
Podstawowe dokumenty programowe szkoły wiążą się z poszczególnymi
nurtami szkoły, które scharakteryzowane zostaną w czwartym rozdziale
obecnego studium. Niektóre jednak z publikacji miały wpływ na rozwój
i ukształtowanie wszystkich nurtów szkoły. Można zatem mówić o dwóch
rodzajach prac, które wytyczyły horyzonty szkoły: ogólne, obejmujące
wszystkie zagadnienia i problemy oraz te, które były istotne z punktu widzenia
rozwoju poszczególnych kierunków.
Rozdział ten poświęcony zostanie przedstawieniu głównego manifestu
Szkoły Chicagowskiej, czyli The City: Suggestions for the Investigation of Hu-
man Behavior in the City Environment, z 1915 roku oraz jego zmodyfikowanej
wersji, pochodzącej już z 1925 roku (The City: Suggestions for the Investigation
of Human Behavior in the Urban Environment). Ta druga, rozszerzona wersja
manifestu Szkoły Chicagowskiej pojawiła się jako pierwszy z dziesięciu
artykułów, zamieszczonych w pracy zatytułowanej The City. Pozostałe dziewięć
propozycji opracowań badawczych, zamieszczonych w tej zbiorowej pracy,
czterech wiodących przedstawicieli Szkoły Chicagowskiej, dopełnią charakte-
rystykę i analizy podstawowego dokumentu programowego szkoły.

2.2. The City: Suggestions for the Investigation of Human


Behavior in the City Environment (1915)

Niemal każda z klasycznych monografii Szkoły Chicagowskiej lat dwu-


dziestych i trzydziestych, czy to w postaci prac dyplomowych na poziomie
magisterskim lub doktorskim, czy też ich wersji książkowych, wydanych
w większości przez The University of Chicago Press, jest próbą empirycznej
weryfikacji pytań badawczych dotyczących całokształtu życia w środowisku
zurbanizowanym, zawartych w programowym artykule Roberta Ezry Parka pt.
The City: Suggestions for the Investigation of Human Behavior in the City
Environment, opublikowanym w marcu 1915 roku w „American Journal
of Sociology‖. 1 Można powiedzieć, że było to podsumowanie pierwszego
kontraktu Roberta Ezry Parka jako wykładowcy w Instytucie Socjologii
Uniwersytetu w Chicago, zasugerowanego przez W. I. Thomasa, zanim na stałe
rozpoczął tam swoją pracę w 1918 roku. Uznany za manifest Szkoły Chicagow-
skiej artykuł był zestawem propozycji badawczych i pytań natury teoretycznej.
Stosowanie w tym przypadku terminu „manifest‖ wiąże się z faktem, że nie
tylko był to wykład poglądów Roberta E. Parka odnośnie studiów przestrzeni
zurbanizowanej, ale i w późniejszym okresie podejmowano liczne próby ich
operacjonalizacji do praktyki badawczej. Manifest szkoły, będący zbiorem

72
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

podstawowych pytań do badania życia społecznego w warunkach rozwijającego


się miasta amerykańskiego z początków XX wieku, stanowił inspirację
teoretyczną i badawczą dla studentów oraz współpracowników Roberta E.
Parka, w tym przede wszystkim dla Ernesta W. Burgessa.
Artykuł The City, liczący w swej wersji z 1915 roku trzydzieści pięć stron,
składa się z czterech głównych części oraz wstępu, a zawiera w sobie nie tylko
podstawowe definicje i terminy, ale również grupy pytań badawczych odnośnie
różnych sfer życia w mieście.

2.2.1. Wprowadzenie

Jednostronicowe wprowadzenie, już w pierwszym zdaniu przynosi defini-


cję miasta: „Będzie właściwym, z punktu widzenia proponowanego w obecnym
artykule, rozpatrywać miasto, nie jako zwykłe nagromadzenie (congeries) osób
i społecznej kompozycji, ale jako instytucję‖. 2 Autor posługuje się tu
rozumieniem instytucji zgodnym z propozycją Grahama Sumnera zawartym
w jego pracy Folkways z 1909 roku. Park powtarza za Sumnerem, że instytucja
to zamysł (pojęcie) i struktura. Przez to pierwsze rozumie się ideę, myśl,
pogląd, doktrynę, zainteresowania, interes.
„Struktura ta stanowi jakąś konstrukcję lub aparat, a być może jedynie
pewną liczbę funkcjonariuszy zebranych po to, aby współpracować,
w przepisany sposób zgodnie z jakimś zamysłem. Struktura trzyma się
owego zamysłu i dostarcza instrumentów do wprowadzenia go w świat
faktów oraz generuje działania w pewien sposób służące potrzebom
jednostek w społeczeństwie‖. 3
Park dodaje też własne wyjaśnienie tego pojęcia stwierdzając, że:
„Rzecz w tym, że instytucja jest fragmentem zbiorowej, wspólnej,
złożonej natury ludzkiej (corporate human nature) poszerzonej o urzą-
dzenia będące instrumentarium, poprzez które natura człowieka funkcjo-
nuje‖. 4
Po określeniu tego pojęcia Park przechodzi do wyróżnienia cech miasta, jako
instytucji. Można uznać, że to kolejna próba przybliżenia do definicji miasta,
które zawiera w sobie miejsca i ludzi, całokształt parku maszynowego,
sentymenty, zwyczaje, administracyjne mechanizmy, opinię publiczną, sieć
kolejki miejskiej, indywidualnego człowieka i narzędzia, których on używa.
Park stwierdza, że mając w pamięci określenie instytucji, powinno się myśleć
o mieście, jako o czymś więcej aniżeli tylko, zbiorowej istocie. 5
Innymi słowy, „miasto‖, to, według Parka, mechanizm, psychofizyczny
mechanizm, w którym i poprzez, który prywatne i polityczne interesy

73
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

(potrzeby) znajdują wspólny zbiorowy wyraz. Wprowadzenie z 1915 roku


zamyka następujące stwierdzenie Parka:
„Większość z tego co zwykle postrzegane jest jako miasto – jego prawa
miejskie, formalna organizacja, budynki, uliczne torowiska, i tak dalej
– jest lub wydaje się być zaledwie zwykłym artefaktem. Jednakże tylko
wtedy i do tej pory, dopóki te rzeczy, poprzez używanie i potrzebę, łączą
się w narzędzie z ręką człowieka, z życiowymi siłami tkwiącymi
w jednostce i w społeczności, przybierają instytucjonalną formę. Jako
całość, miasto to rozwój (wzrost). Jest naturalnym (niezaprojektowanym)
wytworem pracy kolejnych generacji ludzi‖. 6

2.2.2. „Plan miasta i lokalna organizacja (I)”

Pierwsza część artykułu składa się z trzech modułów: plan miasta; sąsiedz-
two oraz oddzielone (wydzielone) obszary.
We wprowadzeniu, Robert E. Park formułuje kilka uwag, które odróżniają
miasto amerykańskie od tych, zlokalizowanych w innych częściach świata.
Nowoczesne amerykańskie miasto, zdaniem Parka, jest w dużej mierze
wykreowane przez proste procesy „matki natury‖ i rozwija się tak, że trudno
rozpoznać jego instytucjonalny charakter. Jak zauważa, plan większości
amerykańskich miast jest typową szachownicą. Jednostka dystansu to blok. Ta
struktura może sugerować, że miasto to sztuczna konstrukcja, którą można
dowolnie składać lub rozkładać.7
W dalszej części początkowej analizy pojawia się klasyczne już dziś
stwierdzenie z zakresu socjologii miasta, odnotowujące, że:
„faktem jest, jednakże, że korzenie miasta tkwią w zwyczajach i obycza-
jach ludzi, którzy je zamieszkują. W konsekwencji miasto posiada
zarówno moralną (społeczną), jak i fizyczną organizację, które wchodzą
we wzajemne interakcje w charakterystyczny sposób, celem wzajemnego
kształtowania się i modyfikowania‖.8
To struktura miasta robi wrażenie na obserwatorach poprzez swój ogrom
oraz złożoność, ale ona właśnie ma swoją bazę w naturze ludzkiej, której
ekspresji jest cząstką. Ta ogromna organizacja, jak pisze Park, wytwarza się,
jako reakcja na potrzeby mieszkańców, która – raz uformowana – oddziałuje na
nie, jako surowy zewnętrzny fakt, formuje je zwrotnie, zgodnie z wzorami
i zainteresowaniami, które inkorporuje w swój zakres. 9

74
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

2.2.2.1. Moduł zatytułowany: „Plan miasta‖

Park zauważa, że właśnie dlatego, że miasto ma instytucjonalny charakter,


to istnieją ograniczenia dla arbitralnych (dowolnych) modyfikacji, które mogą
być dokonywane w jego fizycznej strukturze (1) i jego ładzie społecznym
(moralnym) (2). Jak dla przykładu podaje Robert E. Park, plan miejski
ustanawia granice, ustala ogólną metodę lokacji i charakteru miejskich
konstrukcji oraz narzuca uporządkowane rozmieszczenie w obszarze miejskim
budynków wznoszonych przez prywatnych i publicznych właścicieli oraz
inwestorów. W ramach tych granic odnaleźć można „dziejące‖ się pomiędzy
ludźmi procesy społeczne, które nadają regionom i budynkom charakter, już
w o wiele trudniejszym stopniu poddający się kontroli. W systemie tym,
opartym o prywatną własność, nie jest z góry możliwym określenie rozmiarów
koncentracji populacji na danym obszarze. Tak samo, miasto nie może ustalić
wartości ziemi, która to jest określana poprzez grę rynkową firm oraz
wyznaczanie granic obszarów mieszkalnych i przemysłowych. Indywidualne
gusta i komfort, zawodowe i ekonomiczne interesy, niezawodnie prowadzą do
segregacji i podziałów wewnętrznych, mieszkańców dużych miast. W ten
sposób, konkluduje Park, miasto osiąga organizację, która nie jest, ani
zaplanowana ani nie poddaje się kontroli.10
Ogólny zarys planu urbanistycznego jest z góry determinowany przez
geografię fizyczną, naturalne zalety i środki transportu. Wraz z rozwojem
populacji zamieszkującej miasto wpływ określonych sympatii, rywalizacji,
ekonomicznej konieczności, wykazują tendencje do kontroli dystrybucji
zbiorowości. To biznes i przemysł poszukują korzystnych lokacji i umieszczają
wokół nich pewną część populacji. Wznoszą też, jak pisze Park, dzielnice
modnych rezydencji, z których odeszła najbiedniejsza część populacji, nie
mogąc wytrzymać wzrastającej ceny ziemi i renty gruntowej. Powstają jednak,
równolegle slumsy, które zamieszkiwane są przez klasy biedniejsze, które nie są
same w stanie obronić się przed asocjacjami z bezdomnymi włóczęgami
i brutalnymi osobnikami. Park zauważa, że:
„Wraz z upływem czasu każdy kwadrat, czy dzielnica miasta przybiera
pewne cechy charakteru i jakości życia swoich mieszkańców‖. 11
Każda odseparowana część miasta jest zawsze zabarwiona specyficznymi
sentymentami i odczuciami mieszkających tu ludzi. W efekcie coś, co było
początkowo jedynie wynikiem geograficznej ekspresji, przenika do społeczno-
ści lokalnej przydając jej poczucie lokalności, z sentymentami, tradycjami
i własną historią. Wewnątrz sąsiedztwa ciągłość procesu historycznego jest
w pewien sposób podtrzymana. Poprzednie i obecne określenia mieszają się

75
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

w życiu każdej społeczności, uniezależniając się w większym lub mniejszym


stopniu, od szerszego kręgu życia miejskiego i jego zainteresowań.12
Organizacja miasta, charakter zurbanizowanego środowiska i ład, który
narzucają, jest w efekcie końcowym, determinowany przez wielkość populacji,
jej koncentrację i dystrybucję wewnątrz obszarów miejskich. Dla tych właśnie
przyczyn należy podejmować studia nad populacjami miejskimi, w celu
porównywania idiosynkratyczności (specyficznych i indywidualnych cech)
w ich rozwoju.
Robert E. Park przechodzi do określenia podstawowych pytań, na które
trzeba odpowiedzieć, gdy przystępuje się do badań w mieście. I tak na samym
początku należy uzyskać informacje o: źródłach pochodzenia populacji;
imigracji i naturalnym rozwoju; dystrybucji populacji wewnątrz miasta z punktu
widzenia takich cech, jak: ekonomia (np. wartość ziemi), sentymenty, rasy,
narodowości, zawody, itd.; porównawczej analizie rozwoju populacji z różnych
części obszarów miejskich, z punktu widzenia wskaźników ruchu naturalnego:
urodzeń, zgonów, małżeństw i rozwodów, itd. 13

2.2.2.2. Moduł zatytułowany: „Sąsiedztwo‖

Robert E. Park zaczyna od elementarnego już dziś określenia relacji są-


siedzkich i ich roli w życiu miasta. Stwierdza, że:
„Przestrzenna bliskość i sąsiedzki kontakt są bazą dla najprostszych
i elementarnych form asocjacji, z którymi mamy do czynienia w procesie
organizacji życia miejskiego. Lokalne zainteresowania i asocjacje są
„pożywką‖ dla miejscowych sentymentów oraz odczuć i w systemie,
który czyni z zamieszkania bazę dla uczestnictwa w zarządzaniu, sąsiedz-
two staje się bazą politycznej kontroli. W społecznej i politycznej organi-
zacji miasta jest najmniejszą lokalną jednostką‖. 14
W dalszym ciągu kształtowania pojęcia sąsiedztwa Park przywołuje defini-
cję zaproponowaną przez Roberta A. Woodsa, który określa je w następujący
sposób:
„Sąsiedztwo jest jednostką społeczną, która poprzez swój wyraźnie
zdefiniowany zarys granic, poprzez swoją wewnętrzną organiczną całość,
swoje gwałtowne reakcje, może być (słusznie) rozpatrywane jako funk-
cjonujące podobnie do świadomości społecznej‖.15
Park dodaje, że sąsiedztwo istnieje bez formalnej organizacji. Wszelkiego
rodzaju stowarzyszenia na rzecz lokalnych zmian są strukturami wzniesionymi
na bazie spontanicznych sąsiedzkich organizacji i istnieją w celu nadania
wyrazu lokalnym odczuciom oraz sentymentom. Pewnego rodzaju zbiór
lokalnych doznań i odczuć, nazywany przez Parka jest następująco: „normalne

76
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

(zwykłe) sąsiedzkie odczucia [the normal neighborhood sentiment‖], pod


wpływem złożonego kompleksu życia miejskiego ulegają osobliwym
i interesującym zmianom i wytwarzają wiele niezwykłych typów lokalnych
społeczności‖. 16
Co więcej, mamy sąsiedztwa w okresie powstawania oraz sąsiedztwa
w procesie rozpadu – zauważa dalej Park. Wskazuje też przykład dwóch
biegunowo odmiennych ulic, z których jedna najprawdopodobniej nigdy nie
będzie miała zorientowanego na cele naprawcze stowarzyszenia mieszkańców
(Fifth Avenue N. Y.), a druga (135 th Street Bronx), wraz z wysoko zagęszczo-
ną populacją murzyńską, będzie miała zażyłą, przyjacielską i wysoce
zorganizowaną społeczność.
Park stwierdza też, że ważne jest, aby wiedzieć, jakie czynniki przyczyniają
się do osłabienia i wreszcie rozpadu tych napięć, interesów i sentymentów,
które nadają sąsiedztwu jego indywidualny charakter. Mówiąc najogólniej,
to może być cokolwiek lub wszystko, co zmierza do pozbawienia populacji
stabilności, do dzielenia i skupiania uwagi na szeroko oddzielonych od siebie
przedmiotach zainteresowań. W tym miejscu tekstu pojawiają się pierwsze
pytania badawcze, tak charakterystyczne dla artykułu-manifestu Roberta E.
Parka:
„jaka część populacji ma migrujący charakter (jest płynna)?; z jakich
elementów np. rasowych, klasowych składa się ta populacja (zbioro-
wość)?; ile osób mieszka w hotelach, apartamentach i czynszowych
kamienicach?; ile osób jest właścicielami swoich domów?; jakie odsetki
populacji to wędrowcy, robotnicy sezonowi – bezdomni i cyganie?‖.17
Jak zauważa Park, pewne sąsiedztwa doświadczają izolacji. Stąd też
w różnych czasach czynione były starania, celem których była rekonstrukcja
i przyspieszenie życia miejskich sąsiedztw oraz doprowadzenie ich do kontaktu
z obszarami zainteresowań większej społeczności miejskiej (współczesna
rewitalizacja – wtr. K. Cz.). Tego typu działania są częścią celu ruchu domów
osiedleńczych (settlement). Te i inne organizacje próbujące zrekonstruować
życie miejskie wypracowały pewne metody i techniki stymulowania (pobudza-
nia) i kontrolowania lokalnych społeczności. Powinno się je badać
w powiązaniu ze studiami tych agend, dopóki jest to właśnie metoda, poprzez,
którą przedmioty te są praktycznie kontrolowane tak, że odsłaniają swoją
zasadniczą naturę, żeby nie powiedzieć przewidywalny charakter (Park stosuje
tu pojęcie niemieckie „Gesetzmässigkeit‖). 18 Park przytacza niemieckojęzyczny
cytat z H. Rickerta:
„Jeżeli chcielibyśmy zastosować słowo [natura] w nauce, jako pewien
logiczny termin, to będziemy mogli powiedzieć, że naturę rzeczywistości
ujmuje się zgodnie z jej regularnymi relacjami. Takie znaczenie znaj-

77
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

dziemy np. w pojęciu <prawo natury>. Wtedy możemy również wymie-


nić naturę rzeczy zgodnie z tym, czego dotyczy to pojęcie, najkrócej
możemy ująć to tak: natura to rzeczywistość w relacjach do tego,
co powszechne. W ten sposób pojęcie to uzyskuje pewne logiczne
znaczenie‖.19
W wielu europejskich miastach oraz niektórych amerykańskich, rekon-
strukcja życia miejskiego mierzona jest budowaniem ogrodów na peryferiach
lub zastępowaniem niezdrowych i upadających czynszówek modelem
budownictwa posiadanego i kontrolowanego przez władze municypalne
(obserwowalny i współcześnie w Polsce model tzw. „rewitalizacji‖ – wtr.
K. Cz.).
Robert E. Park dodaje, że w amerykańskich miastach podejmowane są
próby renowacji złych dzielnic poprzez budowanie i organizowanie placów
zabaw i wprowadzanie kontrolowanych sportów różnych rodzajów wraz
z tańcami towarzyskimi w miejskich salach tanecznych. W przedstawianej dalej
dyrektywie zauważa:
„Te i inne środki, które pierwotnie pomyślane były dla podniesienia
społecznego i moralnego charakteru tych posegregowanych populacji
wielkiego miasta, ogólnie rzecz biorąc, powinny być badane w powiąza-
niu z sąsiedztwem. Krótko mówiąc, powinny być badane nie jedynie ze
względu na nie same, ale ze względu na to, co ogólnie odsłonić mogą
odnośnie ludzkich zachowań i ludzkiej natury‖. 20

2.2.2.3. Moduł zatytułowany: „Kolonie i wydzielone obszary‖

Robert E. Park rozpoczyna ten moduł manifestu Szkoły Chicagowskiej od


stwierdzenia, że sąsiedztwo (neighborhood) ma tendencję do utraty większości
swych cech charakterystycznych, które posiadało w prostszych i bardziej
prymitywnych formach społeczeństw. Środki komunikacji i transportu, które
umożliwiają jednostkom dystrybuować (rozpraszać) ich uwagę i żyć w tym
samym czasie w kilku odmiennych światach, prowadzą ku zniszczeniu
trwałości i intymności sąsiedztwa. Co więcej, zauważa Park, tam gdzie
jednostki tej samej rasy lub tych samych zawodów żyją we wspólnocie
podzielonych grup, poczucie sąsiedztwa łączy się też z rasowymi antagoni-
zmami i interesami klasowymi. 21 W taki oto sposób fizyczne i uczuciowe
dystanse, wzajemnie się wzmacniają i wpływy lokalnej dystrybucji populacji
uczestniczą wraz z wpływami klas i ras w ewolucji społecznej organizacji. Park
podkreśla, że każde wielkie miasto posiada swoje kolonie rasowe (np.
Chinatown w New Yorku czy San Francisco, lub the Little Sicily w Chicago).
Posiadają one też swoje, wydzielone dzielnice występku (vice), takie jak

78
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

w Chicago oraz miejsca spotkań kryminalistów różnego rodzaju. Każde duże


miasto ma też swoje zawodowe suburbia, że wymieni się tu choćby Stockyards
w Chicago, oraz rezydencjalne obszary, jak np. Brookline w Bostonie. Mają one
rozmiary i charakter całkowicie odrębnych miast, wsi, czy miasteczek; poza
tym że zbiorowość tam zamieszkująca jest wybrana. Najbardziej jednak
niezwykłym aspektem tych miast wewnątrz miast, jest interesująca cecha,
przejawiająca się w społecznym składzie zbiorowości tam zamieszkujących.
Składają się one z osób tej samej rasy lub ludzi o różnych rasach, ale za to z tej
samej klasy społecznej, a jako przykład Park podaje dwumilionową zbiorowość
robotników Wschodniego Londynu. 22 Po tym stwierdzeniu przytoczony zostaje
obszerny fragment opisu East London dokonanego przez Waltera Besanta.
W podsumowaniu tego opisu Park ponownie stwierdza odnosząc się do starych
miast Europy, że ponieważ procesy segregacji poszły o wiele dalej niż
w Ameryce, dlatego też i podziały są bardziej znacząco widoczne na starym
kontynencie. Przytaczany przez Parka East London jest dzielnicą jednej klasy
społecznej, ale w granicach całego grodu nad Tamizą, populacja mieszkańców
jest podzielona, z kolei poprzez rasowe i zawodowe interesy. Poczucie
sąsiedztwa, głęboko zakorzenione w lokalnej tradycji i obyczajach, wywiera
decydujący, selektywny wpływ na populację i odzwierciedla się, ostatecznie
w cechach charakterystycznych mieszkańców. Jest to już przygotowanie do
wyprowadzenia kolejnej grupy pytań badawczych, które dotyczą właśnie grup
społecznych. Ten rozległy już zbiór pytań badawczych, to: „jakie elementy
kreują i komponują sąsiedztwa, rasowe i narodowościowe społeczności oraz
wyodrębnione miejskie obszary?; do jakiego stopnia są one produktem
selektywnych procesów?; w jaki sposób ludzie wchodzą i opuszczają, tak
powstałe grupy?; jaka jest relatywna trwałość i stabilność ich populacji?;
co można powiedzieć o wieku, płci i innych społecznych cechach tych ludzi?;
co można powiedzieć o dzieciach? ile ich się rodzi, a ile z nich przeżywa?; jaka
jest historia sąsiedztwa?; co zawiera podświadomość – w zapomnianych lub
mgliście pamiętanych doświadczeniach – mieszkańców sąsiedztwa, która
determinuje ich uczucia i postawy?; co zaś jest w świadomości, np. jakie są jej
odczucia, doktryny, itd.?; co rozpatruje ona jako fakt?; czym jest wiadomość
– wydarzenie (news)?; co najogólniej przyciąga uwagę społeczności?; jakie
modele imitują i czy to odbywa się wewnątrz grup czy też, poza nimi?; jaki jest
społeczny rytuał, chodzi o to, co jednostka musi robić w sąsiedztwie, aby była
postrzegana jako podejrzana lub jako osobliwa?; kim są liderzy?; jakie interesy
sąsiedztwa inkorporują oni i jakie są techniki praktykowanej przez nich
kontroli?‖23

79
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

2.2.3. „Organizacja przemysłu i ład moralny (II)”

Wprowadzając opis amerykańskiego miasta początku XX wieku, R. E.


Park rozpoczyna od porównania jego zadań z funkcjami starożytnego grodu.
Dawny gród był przede wszystkim fortecą i miejscem schronienia w czasach
wojny. Miasto współczesne przeciwnie zaś, jest przede wszystkim centrum
wymiany handlowej skupionej wokół rynku i związanych z nim instytucjami.
Zwraca uwagę, że najprawdopodobniej współzawodnictwo w procesie
uprzemysłowienia i podział pracy przyczyniły się w najwyższym stopniu do
rozwoju ukrytej potęgi rodzaju ludzkiego, tylko dlatego, że istniały rynki
handlowe, pieniądz i inne środki dla rozwoju i ułatwienia handlu oraz usług.
Kolejne analizy Robert E. Park rozpoczyna od przytoczenia starego nie-
mieckiego porzekadła odnotowującego, że „atmosfera miasta czyni człowieka
wolnym‖ (Stadt Luft macht frei). Porzekadło to, odnosiło się do starego prawa
wolnych grodów niemieckich, w którym zawarta została zasada, że zbiegły
chłop pańszczyźniany, któremu udało się schronić się w mieście i przeżył
w nim „oddychając rok i jeden dzień miejskim powietrzem‖ uzyskiwał wolność
i wsparcie. Inne były jednak prawa uczestników tworzącego się wolnego rynku,
jak chociażby rzemieślnika.

2.2.3.1. Moduł zatytułowany „Klasy zawodowe i typy zawodowe‖

Wychodząc od możliwości, jakie miasto stwarza człowiekowi, Robert E.


Park zauważa, że „miasto oferuje rynek dla wyjątkowych talentów indywidual-
nego człowieka‖.24
To w ramach procesu współzawodnictwa następuje dobór najlepszego
utalentowanego realizatora specyficznej usługi lub zadania. Dla dokumentacji
tego opisu Park wykorzystuje cytat z pracy The Wealth of Nations, autorstwa
Adama Smitha.
Jednostkowy sukces zależy, w równej mierze, od koncentracji na konkret-
nym zadaniu, co i technicznych środków do jego realizacji, jak i wyjątkowych
umiejętności wykonawcy. Te indywidualne uzdolnienia powinny mieć wsparcie
w umiejętnym kształceniu w szkole zawodowej i profesjonalnym przygotowa-
niu. Większość tych cech w sposób bezpośredni lub pośredni pomaga
wyselekcjonować i podkreślić indywidualne różnice współzawodniczących
wykonawców zadań i usług w mieście. 25 Każdy wynalazek lub narzędzie, które
ułatwia handel i rozwój przemysłu, otwiera tym samym drogę do dalszego
podziału pracy i zmierza w kierunku dalszej specjalizacji kwalifikacji
zawodowych. W wyniku tego procesu następuje, zdaniem Parka załamanie lub
modyfikacja starej organizacji społeczeństwa, która oparta była o więzi
rodzinne, lokalne asocjacje, kulturę, kastę i status oraz organizację obejmującą

80
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

wspólnotę zawodową. W mieście każdy zawód, nawet jak podaje Park, żebraka,
ma swój charakter lub ma określone specyfiki, określone tylko dla niego
samego. Efektem powstawania zawodów i postępującego podziału pracy nie
będzie powstawanie grup społecznych, ale typów i kategorii zawodowych,
takich jak: aktor, hydraulik, czy drwal. Organizacje handlu czy związki
zawodowe, oparte o wspólnotę interesów zawodowych różnią się od asocjacji
w rodzaju sąsiedztwa, które bazują na związkach osobistych, stycznościach
bezpośrednich oraz więziach międzyludzkich. Robert E. Park porównując ustrój
socjalistyczny i kapitalistyczny – demokratyczny, stwierdza, że w przeciwień-
stwie do tego drugiego, ten pierwszy nie jest w stanie wytworzyć nic więcej niż
partię polityczną, w odniesieniu do organizacji zawodów i kategorii profesjona-
listów różnego rodzaju. I dlatego właśnie refleksja naukowa i badania
empiryczne powinny dotyczyć powstałych w wyniku podziału pracy kategorii
zawodowych. Tak właśnie, ukierunkował Park badania socjologiczne na studia
zawodów i profesji. W kontynuacji charakterystyki tego kierunku socjologii
zawodów, Park wskazał kategorie zawodowe i profesje, które warto by poddać
badaniom empirycznym. Do nich zaliczył m.in.: ekspedientki sklepowe,
policjantów, drobnych handlarzy, taksówkarzy, stróżów nocnych, jasnowidzów,
artystów wodewilowych, znachorów, barmanów, oddziałowych i majstrów,
łamistrajków, związkowców, nauczycieli, dziennikarzy, brokerów giełdowych,
właścicieli lombardów. 26 Wszystkie te typy zawodów są charakterystycznymi
wytworami warunków życia w mieście, ze specyficznymi doświadczeniami
poszczególnych profesji, własnym zawodowym punktem widzenia. W ten
sposób Park wyprowadza szereg pytań badawczych odnośnie studiowania tych
zawodów, tworząc dalsze podstawy socjologii zawodów. Wśród tych
najważniejszych pytań znalazły się następujące:
„do jakiego stopnia poziom inteligencji występujący w określonej
kategorii zawodowej zależy od indywidualnego, genetycznego wyposa-
żenia jednostek?; do jakiego stopnia owa mądrość zawodowa determino-
wana jest charakterem samego zawodu oraz uwarunkowań, w których
jest praktykowana?; do jakiego stopnia sukces w zawodzie zależy od
zdrowego rozsądku i/lub technicznych możliwości?; czy wrodzone,
indywidualne uzdolnienia czy też specjalistyczne wyszkolenie determinu-
je sukces w różnych zawodach?; jaki rodzaj prestiżu i uprzedzeń łączy się
z poszczególnymi zawodami?; jakie są uwarunkowania wyborów zawo-
dowych i na ile w nich istotną rolę odgrywają czynniki osobowościowe,
ekonomiczne?; w których zawodach kobiety, a w których mężczyźni
radzą sobie lepiej i dlaczego?; jak dalece raczej zawód niż stowarzysze-
nie, czy związek zawodowy odpowiedzialny jest za postawy i moralne
predylekcje?; czy ludzie określonych kategorii zawodowych, przynależni

81
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

do odmiennych grup etnicznych i kulturowych, przejawiają wspólne


cechy i opinie charakterystyczne dla danej profesji?; do jakiego stopnia
wybór określonych preferencji społecznych, politycznych, jest determi-
nowany zawodem, czy też charakterem jednostek?; czy klasy społeczne
zdają się odzwierciedlać charakter i cechy grupy kulturowej?; do jakiego
stopnia dzieci wybierają zawody swoich rodziców i dlaczego?; do jakiego
stopnia jednostki migrują z jednej klasy do drugiej i do jakiego stopnia
fakt ten modyfikuje charakter relacji klasowych?‖27

2.2.3.2. Moduł zatytułowany: „Wiadomości (newsy) –


i mobilność grupy społecznej‖

Zdaniem Roberta E. Parka postępujący podział pracy w tworzeniu podstaw


indywidualnego sukcesu, w karierze zawodowej wiąże się z koncentracją na
specyficznych zadaniach i ma wpływ na wzrastającą współzależność różnorod-
nych zawodów. Społeczne organizacje dlatego tworzą się w ramach tych
profesji, w których jednostka, w rosnącym stopniu, uzależnia się od społeczno-
ści lokalnej, której jest niepodzielną częścią. Efektem działania tych wszystkich
czynników jest powstanie organizacji zawodowej opartej na wspólnocie
interesów. Jak zauważa dalej: „Organizacja, która stworzona została ze
współzawodniczących jednostek i konkurujących grup złożonych z pojedyn-
czych osób jest w stanie niestabilnej równowagi, i ona może być utrzymana
tylko poprzez proces ciągłych dostosowań. Ten aspekt życia społecznego i ten
typ organizacji społecznej jest najlepiej reprezentowany w świecie biznesu,
który jest przedmiotem dociekań naukowych ekonomii politycznej‖. 28
W dalszym ciągu swojego wykładu R. E. Park wskazuje, że organizacja
pracy oparta na zdepersonalizowanych relacjach określanych przez pieniądz
rozwinęła się dzięki wzrastającej mobilności populacji. Ruchliwość przestrzen-
na rzemieślników i profesjonalistów wszelkiego sortu w procesie realizacji
swojej pracy wynika właśnie z uwarunkowań życia w mieście. Za Walterem
Bagehotem odnotowuje fakt, że fale imigracji przepływające w obydwu
kierunkach pomiędzy Europą i Ameryką są w pewnym zakresie miernikiem tej
samej mobilności. W poszukiwaniu klienta dla swoich usług, mieszkaniec
miasta pokonuje coraz to większe odległości i przestrzenie, które wliczone
zostają, w naturalny sposób w jego koszty wykonywania profesjonalnych
zadań. Do wzrostu mobilności współczesnych ludzi, zdaniem Parka przyczyniły
się następujące czynniki: edukacja, umiejętność czytania, rozpowszechnienie
się ekonomii pieniądza, indywidualne poszukiwania jednostek oraz zdepersona-
lizowane relacje społeczne. Egzemplifikacja tych wynurzeń, to cytaty z pracy
W. I. Thomasa zatytułowanej Source Book of Social Origins, odnoszące się do
wędrującego Żyda. Obserwuje powiększenie się potrzeby i konieczności

82
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

dostosowań do zmieniających się materialnych warunków życia, które uległy


przekształceniom poprzez koncentrację populacji w mieście, rozszerzający się
rynek, podział pracy oraz wzrastającą koncentrację jednostek i grup na
specjalistycznych zadaniach. Rynek, dzięki któremu powstało nowoczesne
miasto, jest też jedną ze specjalnych organizacji ułatwiających owe ciągłe
dostosowanie jednostek i grup. Jednak bardziej interesującą dla Parka zdaje się
być giełda, która reaguje ciągłymi zmianami cen notowań odnośnie potrzeb na
całym świecie. Raporty giełdowe dotyczące zmian potrzeb i odpowiednio cen,
które mają wywołać dostosowania, mają charakter tego, co Park nazywa
newsem („wydarzeniem‖). Sytuacja kryzysowa lub kryzys jest właśnie tym
newsem. Życiową sprawą jest news, nieistotną sprawą jest zwykła informacja.
Ten moduł kończy seria pytań badawczych. Do najważniejszych z nich należy
zaliczyć następujące: jakiego rodzaju relacje występują pomiędzy mobilnością
a sugestiami i naśladownictwem?; czy istnieją patologiczne formy zachowań
społeczności odpowiadające histerii u jednostek, a jeśli tak, to jak się
wytwarzają i jak są kontrolowane?; do jakiego stopnia moda jest wskaźnikiem
mobilności?; jaka jest różnica w sposobach transmisji mody i obyczajów oraz
zwyczajów?; jakie są cechy charakterystyczne postępu oraz odporność na
sugestie unowocześnienia w statycznej społeczności lokalnej?29

2.2.3.3. Moduł zatytułowany: „Giełda i tłum‖

Giełdy na całym świecie pozwalają obserwować zmiany i fluktuację cen,


odzwierciedlające dostosowanie rynku do aktualnych wiadomości. Podobne
dostosowania da się zaobserwować w każdym wymiarze życia społecznego.
Środki i metody dostosowania w obrębie życia społecznego nie są już tak
perfekcyjne, jak w przypadku giełdy. Park dokonuje porównań tych dwóch
wymiarów aktywności, wskazując na większą stabilność tłumu i publiczności,
w porównaniu z będącymi w ciągłej pogoni za zyskami i zmianami, brokerami
i graczami giełdowymi. Poza tym, to współzawodnictwo na giełdzie jest o wiele
bardziej intensywne, a zmiany gwałtowniejsze w swym przebiegu. Zarówno
jednak, w przypadku tłumu, czy pracowników giełdy decydującymi czynnikami
zmiany, są te pochodzące z grupy psychologicznych, jak choćby w sytuacjach
kryzysowych. Park stosuje ówczesny eufemizm „moment psychologiczny‖,
jako określenie momentu krytycznego. Podaje też przykłady tych momentów
krytycznych w społeczeństwie, które osiąga wysoki poziom mobilności i z tego
też powodu potencjalnie częściej narażone jest na przeżywanie psychologicz-
nych zwrotów. 30 Wystąpią one też częściej w środowisku zurbanizowanym niż
w środowisku wiejskim. W przypadku tłumu, czy też publiczności każdy
moment może być uznany jako psychologiczny. W dalszej części wywodu Park
stwierdza:

83
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

„Można powiedzieć, że kryzys jest normalnym czynnikiem gry na


giełdzie. Jest przeniesieniem krytycznych warunków do większej spo-
łeczności biznesu. Panika finansowa, która czasami jest następstwem
kryzysów finansowych jest przyspieszeniem tych krytycznych warun-
ków‖. 31
Psychologiczne przyczyny są w równym stopniu uzasadnieniem dla kryzy-
su ekonomicznego w tłumie i w społeczności. Manipulowanie jednak tymi
trzema podmiotami jest jednak odmienne i o zróżnicowanym nasileniu
i podatności na nie. Odmienne też są taktyki manipulacji w wykonaniu różnych
organizacji, do których Park zaliczył m.in.: związki zawodowe, Armię
Zbawienia, czy głosiciela odnowy religijnej, popularnego w tamtych latach,
czyli Billy Sunday‘a.
Sformułowane na zakończenie tego modułu pytania badawcze nie pojawiły
się już w dziesięć lat później, w wersji artykułu z 1925 roku. W pytaniach tych
Robert E. Park odniósł się do następujących zagadnień:
„jaki jest psychiczny ład jednostek znajdujących się pod wpływem
oddziaływania rywali, paniki, itd.?; czy istnieje poczucie utraty kontroli
i utraty osobistej odpowiedzialności?; do jakiego stopnia uczestnik ruchu
masowego ma poczucie egzaltacji lub depresji?; jaka jest różnica
w uczuciach, które towarzyszą finansowej panice i rywalizacji religijnej?;
do jakiego stopnia są one efektami tymczasowymi, a do jakiego zaś
trwałe?; jakie środki powinny być stosowane by powstrzymać finansową
panikę, a jakie by rozpędzić tłum?‖. 32

2.2.4. „Relacje wtórne i kontrola społeczna (III)”

Robert E. Park rozpoczyna ten moduł swojego artykułu, od stwierdzenia,


że nowoczesne metody, funkcjonującego w ramach zurbanizowanego
środowiska, transportu i komunikacji, nieomal bezgłośnie oraz nagle zmieniły
w ówczesnych latach, społeczną i przemysłową (industrialną) organizację
nowoczesnego miasta.33 Zmienił się cały układ organizacji przemysłu, handlu
i transportu w dzielnicach biznesu, zwielokrotniły się obszary podmiejskich
rezydencji oraz domów towarowych. Park stwierdza, że:
„Przeobrażeniom w przemysłowej organizacji i dystrybucji samej
populacji, towarzyszyły korespondujące zmiany w obyczajach, zwycza-
jach, relacjach i sentymentach oraz w samym charakterze zurbanizowanej
zbiorowości‖. 34
W dalszym ciągu swojego wprowadzenia R. E. Park wskazuje, że ogólna
natura tych zmian jest podkreślona poprzez fakt, że rozwojowi miast towarzy-
szy pojawienie się substytutywnych, pośrednich i wtórnych dla bezpośrednich,

84
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

„twarzą w twarz‖, relacji w różnego typu asocjacjach jednostek, w ramach


społeczności lokalnych. Dla tego typu przeobrażeń Park używa cytatu
z Charlesa Hortona Cooley‘a.
W podsumowaniu wstępu Robert E. Park zauważa, że:
„Kontrola społeczna powstaje, w swej największej części spontanicznie,
jako bezpośrednia odpowiedź na indywidualne wpływy i publiczne
odczucia (sentymenty). Jest ona bardziej rezultatem jednostkowej
akomodacji niż formowania racjonalnej i abstrakcyjnej zasady‖.35

2.2.4.1. Moduł zatytułowany: „Kościół, szkoła i rodzina‖

Robert E. Park stwierdza, że w dużych miasta, ze względu na nasiloną


mobilność zbiorowości, gdzie rodzice i dzieci zatrudnieni są poza domem, co
powoduje wzmożoną migrację do i z pracy, ich wzajemne relacje i więzi grupy
pierwotnej osłabiają się, a ich ład społeczny (moralny) stopniowo rozluźnia się.
Konkluduje to następująco:
„Pod dezintegrującym wpływem życia w mieście większość naszych
tradycyjnych instytucji, takich jak: kościół, szkoła i rodzina ulega
w wysokim stopniu modyfikacjom‖. 36
Wskazuje też, że w tych nowych uwarunkowaniach np. w przypadku rodziny,
część jej funkcji przejmuje szkoła. Uwzględniając inne współzależności między
instytucjami społecznymi kreuje się nowy, specyficzny, zorganizowany duch
sąsiedztwa i społeczności lokalnej. Takoż samo i kościół, w tym czasie, był
w trakcie procesu nowego przystosowania do warunków przeobrażającego się
amerykańskiego miasta. Do najważniejszych pytań badawczych dotyczących
tych instytucji R. E. Park zaliczył następujące: jak instytucje te przystosowały
się do nowego funkcjonowania w warunkach miejskiego życia?; jak ostatnie
lata wpłynęły na przeobrażenia relacji rodzinnych: w postawach mężów
względem żon i odwrotnie oraz dzieci względem rodziców, itd.?; jak odnotowu-
ją te zmiany archiwa instytucji sądów dla nieletnich i rodzinnych?; w jakich
obszarach życia społecznego, normy społeczne i moralne odnoszące się do
życia rodzinnego uległy zmianie? do jakiego stopnia te zmiany zaszły, jako
reakcja na uczestnictwo w miejskim stylu życia? Podobne pytania powinny
zostać sformułowane odnośnie pozostałych wymienionych, w tym module,
przez Parka instytucji. 37 W swoich przypuszczeniach badawczych Park
wskazuje, że osłabienie i załamanie relacji i więzi w pierwotnych grupach
społecznych dokonuje się pod wpływem funkcjonowania w zurbanizowanym
środowisku, które również w dużym stopniu odpowiada za rozszerzanie się
takich zjawisk, jak: występek (rozumiany jako prostytucja, narkotyki, alkohol)
i przestępczość kryminalna. Warto też określić, na ile mobilność populacji

85
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

miejskiej współgra ze wzrostem przestępczości. Dlatego warto dokonać analiz


statystyk w zakresie rozwodów, wagarowiczostwa oraz przestępczości w celu
wyjaśnienia dezintegracji ładu moralno-normatywnego. Zamykając ten moduł
swojego dokumentu programowego Robert E. Park formułuje następujące
pytania szczegółowe do projektu studiów w mieście: jaki jest skutek posiadania
własności, w szczególności domu, w odniesieniu do takich zjawisk, jak:
wagary, rozwód i przestępstwo?; w których klasach rozwód występuje
najczęściej?; jaka jest różnica w tych rozwodach pomiędzy rolnikami a np.
aktorami?; do jakiego stopnia w określonej grupie etnicznej np. Włochów
w Nowym Jorku, czy Polaków w Chicago, rodzice i dzieci żyją w tym samym
społecznym świecie, używają tego samego języka, podzielają te same wartości
i idee?; do jakiego stopnia te czynniki wpływają na pojawienie się, w tych
grupach, przestępczości nieletnich? 38

2.2.4.2. Moduł zatytułowany: „Kryzys i sąd‖

W module tym Robert E. Park zwraca uwagę na charakterystyczną cechę


życia miejskiego, tj. intensywną migrację populacji miejskiej oraz jej
wewnętrzne mieszanie się, w trakcie różnego rodzaju procesów. Wykształcony
i skończony podział na klasy zawodowe umożliwia, w warunkach miejskich,
życie w izolacji podobnej do tej, spotykanej w warunkach społeczności
wiejskiej. 39 Specyficznym obszarem amerykańskiego miasta jest kolonia
imigrantów. Ocenia, że około 1915 roku, kolonie te były dobrze zorganizowane
w każdym dużym mieście. Zbiorowości te żyją w izolacji, którą Park odróżnia
od tej z East London40, choć w przypadku niektórych, jest ona pełniejsza.
Populacje te utrzymują swój ład moralny i normatywny oraz rytuały społeczne
przywiezione ze „starego kraju‖, bardzo długo opierając się temu nowemu,
amerykańskiemu. Zaznacza jednak, że kontrola społeczna załamuje się jednak,
w drugiej generacji imigrantów. W tym miejscu zauważa, że:
„Możemy określić związki miasta z tymi faktami, ogólnymi terminami,
mówiąc, że skutkiem zurbanizowanego środowiska będzie intensyfikacja
wszystkich efektów kryzysu‖.41
Park używa do wyjaśnienia kryzysu definicji Williama I. Thomasa. Nie może
być rozumiany w brutalny, agresywny sposób. W biologicznym znaczeniu
przetrwanie, będzie oznaczać zakończone sukcesem przystosowanie do
kryzysu, któremu towarzyszy zwykle, modyfikacja struktury. W przypadku
człowieka oznaczać będzie psychiczną stymulację i wyższą inteligencję lub
w przypadku niepowodzenia, depresję psychiczną. 42 Funkcjonowanie
w warunkach życia miejskiego oznacza jednak kryzys dotychczasowego,
wynikającego ze starego kraju, układu kontroli społecznej. Właśnie sąd dla

86
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

nieletnich i sąd ds. przestępstw obyczajowych najlepiej ilustruje, zdaniem


Parka, zmiany, które zachodzą w takich sytuacjach wszędzie. Sędziowie, w tych
sądach, występują częściej w rolach urzędników administracji, których
obowiązki w przeważającej mierze polegają na wskazywaniu rozwiązań
i poradnictwie, jak należy pomóc młodemu człowiekowi, który popadł
w konflikt z prawem, niż na jego interpretacji. 43 Podsumowując ten moduł
Robert E. Park formułuje trzy grupy pytań odnośnie badania zmian
w różnorodnych formach kontroli społecznej. Pierwsza grupa pytań dotyczy
substytutów pozytywnego prawa w odniesieniu do obyczajów i rozszerzenia
municypalnej kontroli na działania, które poprzednio pozostawione były
indywidualnej inicjatywie i dyskrecji. Kolejne pytania dotyczą funkcjonowania
i ról społecznych sędziów, w omawianych sądach, tak by pomagali powrócić
młodym przestępcom do społeczeństwa i doradzali, jak naprawić wyrządzone
szkody. Trzecia grupa zainteresowań badawczych wskazanych przez Parka,
to zmiany i rozbieżności norm moralnych w różnych izolowanych i odseparo-
wanych grupach mieszkańców miasta. Jako przykłady przytacza tu normy
społeczne (moralne) np. ekspedientki w sklepie, imigranta, polityka, czy
działacza związkowego.44

2.2.4.3. Moduł zatytułowany: „Komercyjna rozrywka


i handel alkoholem‖

Kontrola społeczna w warunkach życia miejskiego może być najlepiej


badana, poprzez swoje usiłowania w kontrolowaniu występku i obrotu
alkoholem. Saloon oraz występek zaistniały, jako środki wykorzystujące
podstawowe instynkty natury ludzkiej. W związku z tym, że społeczeństwo
podejmowało już od początku swego istnienia próby uregulowania i ogranicza-
nia tych zjawisk, to choćby z tego punktu widzenia są one warte badania
socjologicznego. Tego typu staranne badania, jak zauważa Robert E. Park,
powinny być oparte na studiach natury ludzkiej na podłożu, której ten przemysł
został wzniesiony; społeczne uwarunkowania, które konwertują normalne
potrzeby na społeczne nałogi i występek; efektów usiłowań ograniczeń,
kontrolowania sieci prostytucji, hazardu, narkotyków i innych oraz ograniczania
i eliminowania spożywania i sprzedaży alkoholu. 45 Do głównych pytań
badawczych zaliczył on następujące: do jakiego stopnia potrzeba picia alkoholu
wynika z prenatalnych dyspozycji?; do jakiego stopnia tego typu predyspozycja
może przenosić się z jednej formy uzależnienia na drugą, np. z whisky na
kokainę, itp?; do jakiego stopnia jest możliwym, zastępowanie normalnej
i zdrowej stymulacji jej patologicznymi i zdeprawowanymi formami?; jakie są
społeczne i moralne skutki picia w ukryciu?; czy mężczyźni nagle tracą pociąg
do wódki i innych stymulacji związanych z tym problemem?; jakie są

87
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

uwarunkowania tej sytuacji? Wiele z tych pytań uzyska swoje odpowiedzi


w wyniku badania indywidualnych doświadczeń ludzi. 46 Park odnotowuje
narodziny ruchu antyalkoholowego w USA, wskazując, że powstał on
w środowiskach wiejskich, by po sukcesach w zwalczaniu pijaństwa przenieść
się do środowisk zurbanizowanych.
Z drugiej zaś strony kampania przeciwko prostytucji, hazardowi i narkoty-
kom rozpoczęła się w mieście, w ramach którego skomercjalizowany występek
jest cechą naturalną, wrodzoną. Wynikało to m.in. z istotnych zmian
w moralności związanej z zachowaniami seksualnymi. Ruch ten wiązał się
z faktem, że kobiety w coraz większym zakresie, włączały się do organizacji
i partii politycznych. 47
Robert E. Park jeszcze wtedy, w 1915 roku nie wiedział, że 16 stycznia
1920 roku zostanie, m.in. w oparciu o nacisk tego ogólnopaństwowego ruchu,
ogłoszona w USA prohibicja, która zapoczątkuje odwrotne do zamierzonych
skutki, w postaci gangsterskich sieci dystrybucji alkoholu, sal hazardu
i prostytucji – innymi słowy zorganizowaną przestępczość, którą odnosi się
w pierwszym rzędzie do aktywności Ala Capone w Chicago.

2.2.4.4. Moduł zatytułowany: „Polityka partyjna i reklama‖

Robert E. Park zaczyna swoje rozważania od stwierdzenia, że wpływ


legislatury państwa oraz ustawodawstwa rady miasta zmniejszył się w pewnych
zakresach poprzez wprowadzenie, przede wszystkim, instytucji referendum.
Wiązało się to, przede wszystkim, z koniecznością powstrzymania ofensywy
omnipotencji zawodowych polityków i uaktywnienia obywateli oraz ich
różnego rodzaju organizacji. 48 Tak, że z jednej strony społeczeństwo miało
wszechpotężnego szefa partii politycznej i jego organizacyjną, i wyborczą
maszynerię, a z drugiej grupy niezależnych wyborców, stowarzyszenia
podatników, czy organizacji w stylu municypalnych biur badań społecznych.
Do zestawu najistotniejszych pytań badawczych należy zaliczyć następujące:
czym jest organizacja polityczna w ramach miasta?; jakie postawy, sentymenty
i interesy wytwarzają się w ramach miasta i znajdują swój wyraz poprzez
polityczną organizację?; jakimi praktycznymi środkami posługuje się ona do
mobilizowania swoich sił i uaktywnienia ich w działaniu praktycznym?; jakie są
cechy charakterystyczne partyjnych programów wyborczych w różnych
moralnych regionach, z których składa się miasto?; jaka część zainteresowania
polityką jest czysto praktyczna, a jaka jest z kolei „zwykłym sportem‖?; jaką
część kosztów wyborczych stanowią ogłoszenia reklamowe?; jaka ich część
może być określona jako „edukacyjna publicystyka‖, a jaka będzie najzwyklej-
szym przekupywaniem (Park używa nawet terminu łapówki)?; do jakiego
stopnia proces wyborczy może być w dużych miastach kontrolowany przez

88
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

czysto techniczne środki?; jakie będą skutki wprowadzenia referendum, i jaki to


będzie miało wpływ na istniejące metody przeprowadzania wyborów
w miastach?49

2.2.4.5. Moduł zatytułowany: „Reklama i kontrola społeczna‖

Robert E. Park zalicza do agend kontroli społecznej: opinię publiczną oraz


reklamę, dodaje społeczną reklamę, która ulega profesjonalizacji poprzez
inkorporację specjalistycznej wiedzy oraz specjalistyczne techniki. Podkreśla
wzrastające znaczenie opinii publicznej w społeczeństwach, opartych na
wtórnych relacjach, których specyficznym przykładem jest właśnie duże miasto
amerykańskie. To właśnie w mieście każda grupa społeczna zmierza do
wytworzenia swojego własnego środowiska, w ramach którego normy moralne
przystosowują się do właśnie wytworzonego milieu. Swój wniosek odnotowuje
w następujący sposób:
„We wtórnych grupach i w mieście, to moda dąży do zastąpienia zwycza-
ju, a opinia publiczna bardziej niż normy moralne staje się dominującą
siłą w ramach kontroli społecznej‖. 50
Każda próba zrozumienia natury opinii publicznej i jej relacji z kontrolą
społeczną powinna uwzględniać inwentaryzację i diagnozę wszystkich tego
typu instytucji i środków używanych w praktyce do kontroli, naświetlania
spraw i wykorzystywania ich. Najbardziej istotnym elementem tego systemu
jest prasa codzienna i literatura popularna. Zaraz za tymi mediami, Park
wskazuje na rozwijające się municypalne biura badań, kampanie publiczne
z różnymi, najczęściej społecznymi celami. Podkreśla jednak, że to gazeta
codzienna jest najważniejszym medium komunikacji w ramach miasta,
ponieważ dostarcza informacji na podstawie, których opinia publiczna
kształtuje się, i na których polega. Pierwszą funkcją gazety w mieście, nadal
pozostaje ta, która w ramach gazety gminnej, pozwalała dzielić się i rozpo-
wszechniać plotki.51
Do najważniejszych pytań badawczych sformułowanych przez Roberta E.
Parka na zakończenie tej części manifestu zaliczyć należy m.in.: czym jest
news?; jakie są motywy i metody działania dziennikarzy?; do jakiego stopnia
gazeta kontroluje, a do jakiego stopnia sama jest kontrolowana przez publiczne
odczucia? (opinię publiczną); czym jest prasa bulwarowa (tabloidy) i dlaczego
jest brukowa?; jaka jest różnica pomiędzy reklamą i newsami? 52

2.2.5. „Temperament i środowisko zurbanizowane (IV)”

Ostatni fragment, swojego badawczego manifestu, Robert E. Park zaczyna


od stwierdzenia, że wielkie miasta zawsze były tyglami ras i kultur.53 Poza

89
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

żywotnością i subtelnością interakcji, dla których były centrami, doczekały się


one nowych grup mieszkańców i nowych typów społecznych.
Dla przykładu, wielkie miasta Stanów Zjednoczonych czerpały z izolacji
ich wyrosłych na wsi mieszkańców, zbiorowości wiejskich pochodzących
z Europy i Ameryki. Pod wpływem szoku nowych kontaktów, ukryta energia
tych prymitywnych ludzi została uwolniona i zaistniał nieznaczny proces
interakcji, nie po prostu zawodowej, ale typowo charakterologicznej. 54

2.2.5.1. Moduł zatytułowany: „Mobilizacja jednostek ludzkich‖

Robert E. Park zwraca uwagę, że obok innych czynników, to transport


i komunikacja (masowa) wpłynęły w cichy, choć dalekosiężny sposób na
zmiany „mobilizacji jednostki ludzkiej‖. Zwielokrotniły one możliwości
jednostki ludzkiej do kontaktowania i asocjacji z jego kolegami, ale równocze-
śnie kontakty te nabrały charakteru bardziej przejściowych i mniej stabilnych.
Przeważająca część populacji wielkich miast, włączając w to mieszkańców
czynszówek i kamienic z apartamentami, żyje bardziej jak mieszkańcy jakiegoś
dużego hotelu bez znajomości siebie nawzajem. Efektem tego jest substytut
przypadkowych i swobodnych relacji w stosunku do bardziej intymnych
i stałych asocjacji istniejących w mniejszych społecznościach. 55 W takich
uwarunkowaniach status jednostki jest determinowany, w znacznym stopniu
przez znaki umowne, takie jak: styl, zewnętrzność, i sztuka życia, jest w
większości redukowana do ślizgania się po krawędziach i skrupulatnego
badania stylu i manier. Park stwierdza, że nie tylko transport i komunikacja, ale
segregacja zurbanizowanej populacji ułatwia ruchliwość jednostki ludzkiej.
„Procesy segregacyjne ustanawiają społeczne (moralne) dystanse,
sprawiając, że miasto jest mozaiką małych światów, których dotykają, ale
nie penetrują. To umożliwia jednostkom szybkie i łatwe przejście,
z jednego moralnego środowiska, do innego i wzmacniają fascynujący,
ale i niebezpieczny eksperyment życia, w tym samym czasie, w kilku
odmiennych, być może nawet przylegających, ale wyraźnie oddzielonych
światach. Wszystko to zmierza do nadania życiu miejskiemu powierz-
chownego i przypadkowego charakteru; skomplikowania społecznych
relacji i wytworzenia nowych, rozbieżnych jednostkowych typów. W tym
samym czasie, wprowadza elementy przypadku i przygody, które dodają
bodźców życiu miejskiemu i nadają młodym i świeżym nerwom swoistą
(osobliwą) atrakcyjność. Urok dużych miast jest, być może, konsekwen-
cją stymulacji, które działają bezpośrednio na odruchy. Jako typ ludzkie-
go zachowania on może być wyjaśniany, w kategoriach przyciągania ćmy
do ognia, jako rodzaj tropizmu‖. 56

90
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

Atrakcyjność metropolii wynika, w części z faktu, że na dłuższą metę,


każda jednostka znajduje między zróżnicowanymi przejawami życia miejskiego
ten rodzaj środowiska, w którym rozwija się i czuje swobodnie. 57 Innymi słowy,
znajduje ona moralny klimat, w którym jej indywidualna natura otrzymuje
stymulacje doprowadzające wrodzone cechy, do pełnej i nieskrępowanej
ekspresji. Park przypuszcza, że są to motywy mające swoją podstawę nie
w ciekawości, czy w uczuciach, ale w czymś bardziej fundamentalnym
i pierwotnym, co wyciąga wielu, jeśli nie wszystkich, młodych mężczyzn
i kobiety z bezpieczeństwa domu rodzinnego na wsi i przenosi do dużego,
dudniącego zamętem i ekscytującego życia w mieście. W małej społeczności
jest to człowiek normalny, bez ekscentryczności lub geniuszu, który najpraw-
dopodobniej wygra. Społeczność lokalna często toleruje ekscentryczność,
podczas gdy miasto, wręcz nagradza ją. Tak geniusz, jak i przestępca mają te
same możliwości rozwinięcia swoich wrodzonych talentów w warunkach
dużego miasta, których to szans, nie daje już małe miasteczko. W drugiej
połowie XIX wieku każda mała osada miała swojego jednego, czy dwóch
ekscentryków, czy dziwaków, których łaskawie tolerowano, a postrzegano ich,
jako nieprzydatnych do niczego i dziwnych. Wyjątkowe jednostki żyły
w izolacji, odseparowane od gromady swoją odmiennością, czy to geniuszu, czy
to defektu. 58 Nie miały większych szans na ukazanie swoich talentów w pełnym
świetle. W mieście wielu z tych dywergentnych typów odnajdywało właściwe
środowisko i zbierać owoce swojej odmienności. W zakończeniu tego modułu
Robert E. Park sformułował następujące pytania badawcze, z których
najważniejsze, to: do jakiego stopnia społeczne (moralne) cechy jednostek
bazują na naturalnym charakterze?; do jakiego stopnia internalizują umowne
obyczaje, które pochodzą z grup, w których żyli, a które przyjęli dobrowolnie
lub pod przymusem?; jakie powiązania i ich braki zdają się istnieć pomiędzy
mentalnymi i społecznymi (moralnymi) właściwościami, które charakteryzują
grupy i jednostki wchodzące w ich skład?; czy kryminaliści mają niższy poziom
inteligencji niż nie-przestępcy?; jeśli tak, to jakie typy inteligencji są związane
z różnymi typami przestępczości?; dla przykładu czy profesjonalny włamywacz
i profesjonalny oszust reprezentują odmienne typy mentalne?; jakie są skutki
odmiennych typów izolacji, mobilności i represji?; do jakiego stopnia ośrodki
sportowe i boiska oraz pozostałe formy rekreacji dostarczają stymulacji, która
jest postrzegana inaczej w zdeprawowanych upodobaniach? do jakiego stopnia
zawodowe poradnictwo i nadzór pomaga jednostkom w wyborze zawodów,
w których będą oni mogli wykazać się swoimi wrodzonymi cechami? 59

91
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

2.2.5.2. Moduł zatytułowany: „Obszar obyczajowy [moralny]


(moral region)‖

Życie miejskie pociąga za sobą podziały i to nie tylko te dotyczące zawo-


dów, ale i te dotyczące różnego rodzaju zainteresowań, związanych
z określonymi modami, upodobaniami i gustami. Każde sąsiedztwo, które
zmierza w swym rozwoju do wewnętrznej segregacji i podziału populacji
miejskiej, może przyjmować formę „obszaru moralnego‖, jak sam je przewrot-
nie nazywa. Park przytacza jako przykład dzielnice występku, które jak mówi
można znaleźć w każdym mieście. Obszar taki wcale nie musi być siedliskiem
określonych zachowań czy występku, a zwykłych spotkań, czy ucieczki od
codzienności. 60 Podaje przykład rodziny i jej integralnej części, czyli dzieci.
Na wsi i rodzina i dzieci są faktami, natomiast w mieście, dzieci są potencjal-
nym zagrożeniem wolności. Park zauważa: „Małżeństwa w mieście zawierane
są później, a czasami do nich nie dochodzi wcale‖. 61 Badanie tych problemów
powinno rozpoczynać się od studiowania charakterystycznych dla tych
obszarów, typów społecznych organizacji i przeprowadzania analiz porównaw-
czych. Podsumowując ten obszar analiz Robert E. Park stawia szereg pytań
badawczych, wśród których najistotniejsze, to: jakie są zewnętrzne uwarunko-
wania życia w bohemie, dzielnicy „czerwonych latarni‖, czy pozostałych
„obszarów moralnych‖ o mniej wyrazistym charakterze?; jaka jest natura
zawodów istniejących w tych obszarach i co je łączy?; jak jednostki odkrywają
swoja drogę do tych obszarów?; jak z tych obszarów uciekają?; do jakiego
stopnia obszary te są wytworem licencji udzielanych przez miasto, stan,
państwo, a do jakiego są one wykreowane przez restrykcje wynikające z życia
miejskiego i dotykające mieszkańca tej struktury?62

2.2.5.3. Moduł zatytułowany: „Temperament i społeczne choroby


(zarazy)‖

Ten ostatni moduł swojego dokumentu programowego, Robert E. Park


rozpoczyna od stwierdzenia, że tym, co nadaje istotności podziałowi na ludzi
ubogich, występnych, przestępców i wyjątkowe jednostki, które są cechami
charakterystycznymi miejskiego życia, jest fakt, że społeczne choroby (zarazy)
zmierzają do stymulowania wytwarzania zróżnicowanych typów wspólnych
różnic usposobień jednostek i usuwania cech charakterystycznych, jednoczą-
cych je z tymi normalnymi zebranymi wokół. W dużym mieście człowiek
ubogi, występny, przestępca ścierają się w niezdrowej i chorobliwej atmosferze
intymności, która jest stałą pożywką dla duszy i ciała, w środowiskach które
utwierdzają ich w przeświadczeniu o nieuchronności tego przeznaczenia, do
funkcjonowania w środowiskach zdezorganizowanych. Park zauważa, że

92
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

musimy zaakceptować istnienie „obszarów obyczajowych‖ i żyjących w nich


mniej lub bardziej ekscentrycznych i wyjątkowych ludzi, przynajmniej
w postrzeganiu ich jako części naturalnego jeśli nie normalnego stylu życia
w mieście. Typy osobowe, tak charakterystyczne dla dużego miasta, rozpo-
wszechnione w przestrzeni zurbanizowanej, są ukrywane, tłumione i zakazywa-
ne w małych społecznościach lokalnych.

2.3. The City: Suggestions for the Investigation of Human


Behavior in the Urban Environment (1925)

Artykuł z 1915 roku zainspirował wielu socjologów do dalszej pracy


i badań, co doprowadziło do opublikowania, w 1925 roku rozszerzonej wersji
manifestu w postaci książki autorstwa Roberta E. Parka, Ernesta W. Burgessa
i Rodericka Duncana McKenzie pod tytułem The City. Praca ta składa się
z dziesięciu artykułów.
Choć nie wymieniony na okładce, to jednak pojawia się z nazwiska,
i czwarty autor, tj. Louis Wirth, który opracował ostatni, dziesiąty rozdział
książki, będący opatrzoną komentarzem bibliografią prac na temat społeczności
zurbanizowanych (praca Wirtha zajmuje nieomal 1/3 objętości całej książki).
Można nawet dopatrywać się podobieństwa do tego stylu bibliografii
w późniejszej pracy Lestera R. Kurtza.
W jednym ze współczesnych wznowień rozszerzonej wersji pracy Morris
Janowitz podkreślił aktualność pytań zawartych w artykule Parka, o których
należy pamiętać rozpoczynając studia nad środowiskiem zurbanizowanym. 63
Ten bogaty w treści i propozycje badawcze artykuł podzielony jest na cztery
części, które poprzedza wstęp. Autor przedstawia w nim rozważania na temat
tego: czym jest miasto, na czym polega przestrzeń miasta; czym jest sąsiedztwo,
kolonia i obszary wydzielone; czym jest dla miasta organizacja i przestrzenna
dystrybucja przemysłu; jak ewoluuje system normatywny; co to są relacje
wtórne i system kontroli społecznej w mieście. Kluczowe pojęcia stosowane
przez Parka to: natura, historia naturalna (stąd część monografii zawiera w sobie
owo sformułowanie), obszary naturalne (natural areas), sfera biotyczna, stan
naturalny. Idąc dalej Park stwierdza, że metody stosowane w antropologii
z równie dobrym skutkiem mogą służyć do eksploracji miasta. Metoda
obserwacji uczestniczącej tak doskonale stosowana przez F. Boasa czy R. H.
Lowiego do badania Indian, może być równie skuteczna przy poznawaniu
obyczajów, zwyczajów, wierzeń, przekonań, społecznych praktyk i najogólniej
życia społecznego mieszkańców różnych miast i ich dzielnic.

93
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

2.3.1. The City: zmiany w dokumencie programowym Szkoły


Chicagowskiej (1925)

Książkę otwiera zmodyfikowany artykuł Roberta E. Parka z 1915 roku,


który jednak w wersji z 1925 roku wystąpił pod tytułem: The City: Suggestions
for the Investigation of Human Behavior in the Urban Environment. Artykuł
Roberta E. Parka, już w tytule sygnalizuje modyfikacje i różni się od pierwo-
wzoru z 1915 roku, ponieważ termin „city envirnonment‖, zastąpił „urban
environment‖. Jest to zgodne z typologią zaproponowaną w 1925 roku,
w artykule Louisa Wirtha: A Bibliography of The Urban Community (X rozdział
The City, s. 180), omówionej w dalszej części obecnego rozdziału, charaktery-
zującego książkę The City. W ciągu tych dziesięciu lat artykuł został zmodyfi-
kowany i z objętości 35 stron doszedł do 46. Jest on najlepszym przykładem
wrażliwości liderów Szkoły Chicagowskiej, nawet jeżeli w grę wchodził
podstawowy dokument programowy, który musiał uwzględniać dorobek
światowej socjologii w zakresie socjologii miasta. Świadczy to też pośrednio,
o dynamicznym rozwoju dyscypliny.
Nowe wprowadzenie zawarto na trzech stronach a nie jak poprzednio na
jednej. Te dwa różne wstępy odnoszące się do dwóch różnych tradycji: w 1915
roku do amerykańskiej myśli społecznej, a w 1925 roku, do myśli niemieckiej
(a zatem kontynentalnej). Wstęp z 1925 roku jest najlepszym dowodem, jak
silny był wpływ, wskazany już w pierwszym rozdziale, socjologii i socjologów
niemieckich na kształtowanie się systemu teoretyczno-metodologicznego Parka
i Burgessa oraz innych przedstawicieli pierwszej Szkoły Chicagowskiej. We
wstępie tym nie ma już mowy o „mieście jako instytucji‖, w ujęciu Grahama
Sumnera. W nim właśnie znajduje się nowa propozycja definicji miasta
autorstwa Roberta E. Parka. Określenie to wprowadza Park, już w pierwszym
akapicie swojego studium, stwierdzając:
„Miasto jest czymś więcej niźli aglomeracja jednostek wyposażonych
w dobra komunalne, takie jak: ulice, nieruchomości, oświetlenie elek-
tryczne, tramwaje, telefony itd. Miasto jest także czymś więcej niźli
prostą konstelacją instytucji i aparatów administracyjnych: trybunałów,
szpitali, szkół, posterunków policji oraz urzędów wszelkiego rodzaju.
Miasto jest raczej stanem ducha, zespołem zwyczajów i tradycji, postaw
i sentymentów, nieodłącznie powiązanych z tymi zwyczajami i transmi-
towanymi przez tradycje. Inaczej mówiąc miasto jest produktem natury,
zwłaszcza zaś natury ludzkiej‖.64
Po tej opisowej definicji miasta Park przytacza stanowisko Oswalda Spen-
glera z opublikowanej w 1922 roku pracy zatytułowanej Der Untergang des
Abendlandes.65 Miasto, jak za Oswaldem Spenglerem powtarza Park, posiada

94
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

swoją kulturę. Cytat ze Spenglera, bardzo trafny w 1925 roku i dzisiaj otwiera
wyobraźnię, odnośnie tego, czym jest miasto:
„Czym dom (chata) jest dla chłopa, tym miasto jest dla cywilizowanego
człowieka. Jako że dom posiada swoje bóstwa domowe, tak też miasto
posiada swoje chronione bóstwo, jego lokalnego świętego. Miasto, tak
samo, jak chłopska chata, ma swoje korzenie w ziemi‖. 66
Park wskazuje, że miasto w jego czasach, badane było z punktu widzenia
geografii oraz ekologii. Istnieją aktywne siły w granicach zurbanizowanej
społeczności – w granicach każdego z naturalnych obszarów ludzkiego habitatu
– które przejawiają tendencję do przywracania uporządkowanego i charaktery-
stycznego zbierania się jej populacji i instytucji. Autor dochodzi do określenia
ekologii ludzkiej stwierdzając, że:
„Nauka, która stara się wyodrębnić te czynniki i opisać typowe konstela-
cje osób i instytucji, które doprowadzają do ich kooperacji, jest tą, którą
nazywamy ekologią, w odróżnieniu od roślinnej i zwierzęcej, ludzką‖. 67
Do pierwotnych czynników w ekologicznej organizacji miasta, które nie-
omal od początku doprowadzają do większej mobilności i większej koncentracji
zurbanizowaną populację, zalicza Park: transport i komunikację, tramwaje
i telefony, prasę i ogłoszenia, konstrukcje stalowe i dźwigi. Miasto według
niego jest jednocześnie jednostką geograficzną, ekologiczną oraz ekonomiczną.
Ta ostatnia organizacja jest oparta o podział pracy. To pomnożenie się
zawodów i profesji w granicach zurbanizowanej populacji, uznaje Park za jeden
z najbardziej uderzających i najmniej zrozumiałych aspektów, współczesnego
mu, życia miejskiego.
W tym miejscu następuje, jedyny we wstępie, powrót do tekstu z 1915
roku. Z tego punktu widzenia Park sugeruje, aby rozpatrywać miasto jako
mechanizm, psychofizyczny mechanizm, w którym i poprzez który prywatne
i polityczne interesy (potrzeby) znajdują nie jedynie wspólny, ale i zbiorowy
(grupowy) wyraz. W kontynuacji powtórzeń z wersji z 1915 roku Park
wskazuje na miasto, jako nie jedynie artefakt, ale dodaje, że wymienione części
składowe są „użytecznymi, przypadkowymi środkami, które stają się częścią
żyjącego miasta, tylko wtedy i dopóki te rzeczy, poprzez używanie i potrzebę,
łączą się, jak narzędzie z ręką człowieka, z życiowymi siłami tkwiącymi, tak
w jednostce, jak i w społeczności‖. 68
Miasto, w dalszym ciągu opisu Parka, jest wreszcie naturalnym habitatem
cywilizowanego człowieka. Z tego też powodu obszar kulturowy jest
charakteryzowany przez swój własny, specyficzny typ kulturowy. Park
ponownie wraca do pracy Oswalda Spenglera i przytacza następujący cytat:

95
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

„To jest prawie pewny, ale jak dotąd, nie do końca uznany fakt, że
wszystkie wielkie kultury zrodziły się w mieście. Wyróżniający się
człowiek, drugiej generacji, jest budującym miasto zwierzęciem społecz-
nym. Jest to dokładne kryterium światowej historii, odróżniające się od
historii rodzaju ludzkiego: historia świata jest historią mieszkańca miasta.
Narody, rządy, polityka i religie – wszystkie one opierają się na podsta-
wowym zjawisku ludzkiego istnienia – mieście‖.69
Park niemal naturalnie wprowadza zadania antropologii miejskiej. Czyni to
na zasadzie porównania pomiędzy podstawowym zadaniem ówczesnej
antropologii, czyli badaniem społeczeństw prymitywnych, a zainteresowaniem
i wynikami badań człowieka cywilizacji miejskiej. Stwierdza, że mieszkaniec
miasta, jest w równym stopniu ciekawym obiektem badań, które można
realizować za pomocą metod stosowanych przez antropologię, a w pierwszym
rzędzie obserwując „jego życie, które jest bardziej otwarte na badanie‖. Życie w
zurbanizowanej przestrzeni i kulturze jest bardziej zróżnicowane, subtelniejsze
i więcej skomplikowane. Stwierdza, że metoda cierpliwej i starannej obserwacji
stosowana przez Boasa i Lowiego do studiów nad Indianami Północnej
Ameryki, może być nawet z lepszymi rezultatami użyta do badania życia w
takich dzielnicach Chicago, jak: Little Italy czy też Lower North Side oraz
bardziej wyrafinowanych folkways mieszkańców np. Greenwich Village
i sąsiedztwa Washington Square w Nowym Jorku.
Robert E. Park zwraca też na dług, jaki mieli ówcześni badacze miasta
względem powieściopisarzy, takich jak np. Emile Zola, choć zauważa, że życie
miast amerykańskich wymaga bardziej poszukujących i niezaangażowanych
ideologicznie studiów. Tego typu badania mają służyć jeśli nie innym celom, to
przynajmniej do bardziej inteligentnego czytania prasy. Jak pisze Park,
przyczyną, dla której codzienne dzienniki i gazety, są tak szokujące dla
przeciętnych czytelników, choć równocześnie fascynujące, jest fakt, że ów
przeciętny czytelnik wie bardzo niewiele o życiu, które prasa opisuje.
Całe wprowadzenie kończy dyrektywami dotyczącymi dalszej części
artykułu. Jasno określa, że dotychczasowe obserwacje poczyniono w celu
zdefiniowania punktu widzenia i wskazania programu badań życia w wa-
runkach zurbanizowanych, w którego ramach, w szczególności należy
studiować, jego fizyczną organizację, zawody i jego kulturę. 70
Obecnie należy prześledzić, co istotniejsze odstępstwa i modyfikacje, jakie
wprowadził Robert E. Park do kolejnych części swojego artykułu programowe-
go, w jego wersji z 1925 roku, w stosunku do wydania z 1915 roku.
W zakończeniu wstępu do pierwszej części (I. Plan miasta i lokalna organi-
zacja) znajduje się rozwinięcie ostatniego wątku, odnośnie struktury. Park
stwierdza, że struktura i tradycja są dwoma różnymi aspektami pojedynczego

96
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

kompleksu kulturowego, który określa, jeśli wręcz nie determinuje, co jest


charakterystyczne i swoiście indywidualne dla miasta, w odróżnieniu od osady
wiejskiej czy od otwartych przestrzeni. 71
W module zatytułowanym „Plan miasta‖, Robert E. Park wskazuje, jak
bardzo potrzeby mieszkańców i firm przyczyniają się do powstania nowych
zawodów, związanych z planistyką miejską. Przykład The Bell Telephone
Company, The Sage Foundation, sieci dużych marketów, które planując swój
rozwój napotykały na najróżniejsze problemy, a w efekcie ich rozwiązywania
tworzyły się nowe zawody i profesje. W szczególności developerzy – eksperci
od odkrywania miejsc i lokalizacji, którzy zdają się być szczególnie istotni ze
względu na możliwości osiągania wysokich zysków w przypadku trafnej
lokalizacji inwestycji usługowych i innych zakładów zaspokajających potrzeby
wielkiego miasta. Dla przykładu, w ówczesnych czasach takie punkty
usługowe, jak: restauracje, sklepy z wyrobami tytoniowymi, apteki oraz inne
przedstawicielstwa powiązane w sieci usługowe, których sukces ekonomiczny,
w głównej mierze zależał od lokalizacji. Agenci pośrednictwa w sprzedaży
i kupnie nieruchomości nie są często zainteresowani w finansowaniu lokalnego
biznesu wymienionego powyżej, chyba, że będzie się to wiązało z podniesie-
niem zysków, wynikających z podniesionych rent gruntowych z tego właśnie
tytułu.
Pytania badawcze ulegają uszczegółowieniu oraz rozszerzeniu. I tak, do-
chodzą do prezentowanych już uprzednio dodatkowo, następujące: która
z części populacji rozwija się normalnie, ze względu na nadwyżkę urodzeń nad
zgonami; które z rozwijających się części są wynikiem migracji wewnętrznej,
a które zewnętrznej?; jakie są naturalne, wyróżniające się obszary segregacji
w populacji?; w których obszarach miasta populacja się powiększa, a w których
zmniejsza?; gdzie wzrost populacji i liczebność rodzin w ramach obszarów
naturalnych jest związany ze wskaźnikami urodzeń, zgonów, małżeństw,
rozwodów, wysokości czynszów i standardami życia. 72
W module zatytułowanym „sąsiedztwo‖ dołączono dwa przykłady doty-
czące Nowego Jorku i wymiany populacji w słynnej dzielnicy Harlem, gdzie
zbiorowość Holendrów wymieniła populacja Irlandczyków, a następnie
murzynów (afroamerykanów). W zakończeniu drugiej części artykułu,
zatytułowanej „Organizacja przemysłu i ład moralny‖ pojawia się też zestaw
nowych pytań badawczych, spośród których najbardziej istotne, to: co to jest
psychologia kryzysu?; jaki jest cykl zdarzeń zaangażowanych w ewolucję
kryzysu politycznego, czy ekonomicznego?; do jakiego stopnia system
parlamentarny, włączając w to system elektoratu, może być postrzegany jako
próba regulowania rewolucji i kontrolowania kryzysu?; do jakiego stopnia
przemoc tłumu, strajki, radykalne ruchy polityczne; są wynikiem tych samych

97
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

ogólnych uwarunkowań, które wywołują finansową panikę, boom na osiedla


mieszkaniowe i inne masowe ruchy?; do jakiego stopnia istniejące niestałe
equilibrium i ferment społeczny są zależne od szybkości ekonomicznych zmian,
odnotowywanych na giełdzie?; jakie są skutki poszerzania komunikacji
i występowania newsów na fluktuację na giełdzie oraz generalnie w zmianach
ekonomicznych?; czy skala wymian na giełdzie wpływa na przesadzoną
fluktuację, czy też stabilizuje giełdę?; czy doniesienia prasowe, jeżeli
reprezentują sobą fakty, zdają się przyspieszać zmiany społeczne lub stabilizo-
wać ruchy społeczne w ich rozwoju?; jakie są skutki propagandy i plotek
w przypadkach, kiedy źródła rzetelnej informacji zostały odcięte?; do jakiego
stopnia fluktuacja na giełdzie może być kontrolowana przez formalne
przepisy?; do jakiego stopnia zmiany społeczne, strajki i ruchy rewolucyjne
mogą być kontrolowane przez cenzurę?; do jakiego stopnia naukowe
przewidywanie i planowanie ekonomicznych i społecznych zmian, może być
użytecznym mechanizmem kontroli nad cenami i wydarzeniami?; do jakiego
stopnia ceny odnotowywane na giełdzie mogą być porównywane z opinią
publiczną odnotowywaną w gazetach?; do jakiego stopnia miasto, które
szybciej i rozstrzygająco reaguje na wydarzenia, może być uważane za
„ośrodek nerwowy‖ organizmu społecznego?73 Oprócz tych najistotniejszych
zmian w tekście artykułu, wskazanych powyżej, wystąpiły jeszcze inne, ale już
o wiele mniej ważne. Do wartych odnotowania można jeszcze zaliczyć definicję
sąsiedztwa, jako jednostki społecznej i politycznej. Wreszcie w czwartej
i ostatniej części manifestu Szkoły Chicagowskiej znajduje się klasyczne już
stwierdzenie Parka, że duże miasta zawsze były i są „kotłem ras i kultur‖ („the
melting-pots of races and cultures‖).
Robert E. Park ponownie podsumowuje symbolicznie cały swój artykuł
stwierdzeniem, że:
„miasto, mówiąc krótko, przedstawia w nadmiarze dobrą i złą stronę
natury ludzkiej. Być może, to jest właśnie fakt, który bardziej niż inne
uzasadnia pogląd, czyniący z miasta laboratorium lub klinikę, w ramach
których natura ludzka i procesy społeczne mogą być studiowane
w korzystnych warunkach i z pożytkiem‖. 74

2.4. Dziewięć płaszczyzn poznania rzeczywistości społecznej


amerykańskiego miasta, czyli ciąg dalszy The City (1925)

Wydanie w 1925 roku zbioru zatytułowanego The City, będącego przecież


uporządkowanym wykładem poglądów liderów Szkoły Chicagowskiej na
projekt badawczy obejmujący życie społeczne miasta w USA, było istotnym
wydarzeniem w procesie kreacji fundamentalnych założeń metodologicznych

98
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

tej pierwszej amerykańskiej szkoły naukowej w socjologii. Dyrektywy


metodologiczne zawarte w tej pracy ukształtowały przygotowywane
i realizowane wówczas projekty badań, które później uznane zostały, jako
klasyczne monografie zjawisk i problemów społecznych Szkoły Chicagowskiej.
Była ona istotnym uzupełnieniem i rozwinięciem dla funkcjonującego
w środowisku wykładu koncepcji Parka i Burgessa odnośnie socjologii,
a zamieszczonego w Introduction to the Science of Sociology, w 1921 roku.
W poprzedniej części rozdziału omówiono fundamentalną i najbardziej ogólną
propozycję badawczą Roberta Ezry Parka, czyli The City. Jak wykazano to
powyżej, artykuł ten uległ modyfikacjom na przestrzeni lat 1915–1925, nie
tylko pod względem objętości ale i treści oraz opcji wyjaśnień i uzasadnień
teoretycznych. W poniżej zamieszczonych analizach zaprezentowanych
zostanie dziewięć kierunków i opcji badania rzeczywistości społecznej
amerykańskiego miasta w XX wieku autorstwa R. E. Parka (pięć projektów),
E. W. Burgessa (dwa projekty), R. D. McKenzie‘go (jeden projekt) oraz Louisa
Wirtha (jeden projekt).
Morris Janowitz, który w latach sześćdziesiątych XX wieku przygotował
nowe wydanie tego kluczowego dla Szkoły Chicagowskiej zbioru, w swoim
autorskim wstępie stwierdził:
„Ten tom opublikowany w 1925 roku jest naprawdę przekrojem intelek-
tualnych zainteresowań chicagowskiej szkoły urbanistycznej w okresie
jej najbardziej intensywnego okresu aktywności. Zawiera on zarówno
kluczowe teoretyczne prezentacje, jak i eseje interpretacyjne odnośnie
kulturowych wzorów zurbanizowanego życia. To czego w niej nie ma,
to szczegółowe opisy wyników badań, które czytelnik już musi odnaleźć
w pojedynczych monograficznych studiach‖.75
Po prezentacji założeń zawartych w The City oraz pozostałych opracowaniach
programowych, czyli: Introduction to the Science of Sociology R. E. Parka
i E. W. Burgessa z 1921 roku, oraz Field Studies In Sociology przygotowanego
przez Vivien M. Palmer w 1928 roku, w rozdziale czwartym dokonany zostanie
przegląd tych właśnie klasycznych monografii w ramach szczegółowych nurtów
Szkoły Chicagowskiej.

2.4.1. „The Growth of the City. An Introduction to a Research


Project” – Ernest Watson Burgess

Istotnym uzupełnieniem programowego artykułu pierwszej Szkoły Chica-


gowskiej Parka było opracowanie Ernesta Watsona Burgessa zatytułowane The
Growth of the City. An Introduction to a Research Project. Sformułowano
w nim propozycję podstawowych zasad ekologicznej teorii stref koncentrycz-

99
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

nego rozwoju miasta. Ten schemat, który na trwałe wszedł do historii socjologii
miasta zawiera w sobie i propozycję badania procesu urbanizacji poprzez
pryzmat rozwoju i zmian w strefach koncentrycznych konstytuujących materię
miejską.
Celem tej propozycji badawczej był opis rozwoju urbanistycznego
w świetle takich pojęć, jak: centralizacja, segregacja, koncentracja, inwazja
i sukcesja. Egzemplifikacja tego modelu teoretycznego została dokonana na
strukturze miasta Chicago. Burgess udowodnił, że Chicago obok określonego
układu przedmiotów materialnych posiadało także układ elementów społecz-
nych. Rozwój miasta w swej koncepcji przedstawił Burgess poprzez strefy
koncentryczne, których kolejne numery odzwierciedlają określone statusy
ekonomiczne i społeczne. I tak Centrum miasta (loop) otrzymało numer
porządkowy I. W nim znajdują się główne skupiska handlowo-administracyjne.
Druga sfera nazwana została strefą przejściową (zone in transition), ze względu
na zmianę charakteru przestrzennego – od mieszkaniowego do przemysłowego
i usługowego. Wraz ze zmianami w strefie drugiej pojawiły się zmiany w strefie
trzeciej (III). Ma ona wprawdzie charakter mieszkaniowy, ale udostępnia swe
zasoby jedynie lepiej zarabiającej części robotników, którzy poprzednio
mieszkali w strefie przejściowej, a po poprawie bytu przenieśli się do niej,
pozostając w pobliżu swych miejsc pracy. Czwarta strefa jest zamieszkiwana
przez ludzi o wyższym statusie ekonomicznym. Piąta strefa to przedmieścia,
spełniające rolę „dużych sypialni‖ miejskich. Owe historyczne i zarazem
symboliczne schematy zamieszczono obok (zobacz oryginały w zbiorze zdjęć
na końcu pracy).

100
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

Rysunek 1. Rozwój miasta wg E. W. Burgessa

[Schemat z pracy: R. E. Park; E. W. Burgess; R. D. McKenzie: The City. Chicago


i London 1925; wyd. z roku 1967; s. 51]

101
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Rysunek 2. Obszary urbanistyczne w Chicago wg E. W. Burgessa

[Schemat z pracy: R. E. Park; E. W. Burgess; R. D. McKenzie: The City. Chicago


i London 1925; wyd. z roku 1967; s. 55].

2.4.2. „The Ecological Approach to the Study of the Human


Community” – Roderick Duncan McKenzie

Ekologiczne podejście do studiów społeczności ludzkich (The Ecological


Approach to the Study of the Human Community), to tytuł trzeciego rozdziału
w pracy The City, którego autorem był Roderick Duncan McKenzie. Wycho-
dząc od stwierdzenia, że ekologia roślin i zwierząt, to dyscypliny naukowe
rozwinięte w znaczącym stopniu, zauważa, że ludzka ekologia jest ciągle
jeszcze wysoce niezbadanym polem eksploracji w naukach społecznych, stąd
trudno mówić o niej, jako dyscyplinie szczegółowej socjologii.
Relacje pomiędzy ekologią ludzką a ekologią świata roślin i zwierząt
zajmują pierwszą część analizy McKenziego, który rozpoczyna od przytoczenia
definicji, tak ekologii, jak i propozycji określenia ekologii ludzkiej. Wskazując

102
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

na brak dotychczasowych definicji proponuje określić ją jako: „badanie


przestrzennych i temporalnych (doczesnych) relacji jednostek ludzkich, jako
objętych selektywnymi, dystrybucyjnymi i akomodacyjnymi siłami środowi-
ska‖.76 W dalszej części wywodu używa pojęć wprowadzonych przez Parka
i Burgessa we Wprowadzeniu do nauki socjologii, a odnoszących się do
definicji społeczeństwa w ujęciu ekologicznym. Stwierdza dalej, że
„instytucje ludzkie i sama natura ludzka podlegają akomodacji do
pewnych specyficznych przestrzennych relacji człowieka‖. 77
Wymienia różnice w przystosowaniu roślin i zwierząt oraz człowieka do
środowiska.
Kolejna część eseju R. D. McKenziego przynosi propozycję ekologicznej
klasyfikacji społeczności. Z ekologicznego punktu widzenia można wyróżnić
cztery ogólne typy społeczności. Pierwszy to społeczności oparte o pierwotne
formy usług, takie jak można zaobserwować w gminie rolniczej, społeczności
rybackiej, górniczej lub drwali. Drugi typ społeczności jest zarazem kolejnym
w procesie przetwórczym i usług. Chodzi bowiem o społeczności, które
wypełniają drugiego rodzaju funkcje w procesie dystrybucji artykułów,
towarów i usług. Trzeci typ to miasto industrialne. W czwartym typie
społeczności mamy do czynienia ze specyficznym rodzajem układu ekonomicz-
nego, są to bowiem społeczności takie, jak centra rekreacyjne, konferencyjne,
edukacyjne, społeczności obronne, kolonie karne.
Trzeci moduł poświęcony zostaje określeniu ekologicznych wskaźników
w procesie wzrostu lub upadku społeczności. Rozpoczyna się od klasycznego
już dzisiaj stwierdzenia, że społeczność ludzka ma skłonność (prawidłowość)
do rozwoju cyklicznego. A w kontynuacji, że każdego rodzaju wynalazek burzy
równowagę społeczności. Te wynalazki to m.in. środki komunikacji, nowe
formy produkcji i związane z tym, typy zakładów przemysłowych.
Efektom ekologicznych zmian i ich wpływowi na społeczną organizację
społeczności poświęcona jest czwarta część eseju. Jednym ze zjawisk
związanych z rozwojem miast jest migracja do nich dużych zbiorów ludności,
która w końcu przerasta możliwości środowiska naturalnego. I w kolejnej fazie
cyklu życia miasta wraz z rozpadem jego ekonomicznej bazy następuje
przemieszczanie się grup ludzkich typu emigracyjnego. Rozwijająca się
społeczność ma większe szanse na akomodację do nagłych zmian, w szczegól-
ności w przyjmowaniu dużych grup ludności. Miasto ma w sobie tendencję do
stawania się swoistego rodzaju rezerwuarem, który przyjmuje nadwyżki ludzkie
z mniejszych społeczności, które go okalają.
W piątej części eseju R. D. McKenzie omawia ekologiczne procesy deter-
minujące wewnętrzną strukturę społeczności. W procesie wzrostu społeczności
wyróżnia rozwój od prostego do złożonego, od ogólnego do wyspecjalizowane-

103
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

go, pierwotnie od procesu wzrastającej centralizacji ku późniejszemu podążaniu


w kierunku decentralizacji. Autor zwraca uwagę, że wzrost społeczności nie jest
prostym zwielokrotnianiem liczby domów i ulic, ale jest poszerzony o proces
dyferencjacji i segregacji. Podkreśla, że w przeciwieństwie do ekologii roślin,
strukturalny wzrost społeczności lokalnej dokonuje się w sukcesyjnym
następstwie. Wskazuje na wiele rodzajów wewnątrz społecznościowych
inwazji, ale enumeruje dwie główne klasy.
Pierwsza z nich wynika ze zmiany w sposobie użytkowania gruntu, tj. od
ogólnego ku innemu, np. od obszaru rezydencjalnego ku obszarowi wykorzy-
stywanego przez sferę biznesu. Druga z klas wprowadza zmiany głównie
w typie ludności zajmującej tę przestrzeń. Zmiany te dotyczą składu etnicznego,
rasowego, statusu ekonomicznego i innych czynników. Proces inwazji pociąga
za sobą zaistnienie kolejnych faz procesu sukcesji o zróżnicowanej jakościowej
doniosłości. Do jakościowego typu tych faz należy zaliczyć zmianę ekonomicz-
nego charakteru dzielnicy. Ten jakościowy aspekt odzwierciedlać się może
m.in. w fluktuacji populacji tam zamieszkującej i wysokości czynszu.
Roderick D. McKenzie stwierdzając, że istnieje wiele warunków leżących
u podstaw wywołania procesu inwazji, jednak wymienia sześć, charakteryzują-
cych się jego zdaniem, wyższą istotnością. Pierwsza z nich dotyczy zmian
w formach i trasach komunikacji, a następna zanikania, wynikającego
z fizycznego pogorszenia się obszaru lub zmian w użytkowaniu lub jego
rodzaju. Trzecie istotne uwarunkowanie zmian wiąże się z wznoszeniem
istotnych publicznych lub prywatnych struktur, budynków, mostów, które mogą
mieć znaczenie w zakresie charakteru atrakcji lub odrzucenia. Innym
czynnikiem uruchamiającym proces inwazji może być, z pewnością wprowa-
dzenie nowych typów przemysłu lub tylko zmian w istniejącej strukturze
industrialnej. Piąta przyczyna wiąże się ze zmianą ekonomicznej bazy
użytkowania terenu, w szczególności pod postacią redystrybucji dochodów,
które uruchamiają zmiany w statusie użytkowników zasobów mieszkaniowych.
Ostatni, szósty rodzaj, to postać promocji, uruchamiająca potrzeby i wymagania
odnośnie takiego a nie innego usytuowania miejsc budowy.
Proces inwazji tworzą trzy jej stadia: inicjująca, wtórna lub rozwojowa oraz
kulminacyjna. Początkowe stadium procesu wiąże się z miejscem wtargnięcia
sił społecznych, które go dokonują, z oporem lub zachętą dotychczasowych
zasobów społecznych zamieszkujących obszar oraz wpływem tych faktów na
wysokości cen ziemi i wysokości czynszów. Proces inwazji może oczywiście
dokonywać się w stosunku do obszaru niezamieszkałego lub o zróżnicowanym
stylu zaabsorbowania mieszkańców. Opór zaś może wiązać się z samym typem
intruza lub intruzów oraz ze stopniem solidarności aktualnego zbioru
mieszkańców. Początek inwazji McKenzie zdaje się łączyć ze zmianami

104
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

wartości ziemi. Jeżeli inwazja wyraża się w zmianie sposobu użytkowania


ziemi, to jej cena najczęściej wzrasta, a cena budynków tam zlokalizowanych
maleje. Ta prawidłowość jest zwykle podstawą dezorganizacji. Z reguły wtedy
właśnie standardowe naprawy i remonty tych budynków nie są wykonywane,
a ich właściciele zwykle wynajmują je zasobnym ekonomicznie siłom o nie
zawsze akceptowalnej pozycji na rynku, co uruchamia mechanizm pasożytni-
czego podnoszenia cen wynajmu, których dotychczasowi i legitymujący się
odpowiednią społeczną pozycją najemcy nie są w stanie udźwignąć i zmuszeni
są odejść. Niezależnie od typu inwazji następują przemieszczenia zasobów
mieszkańców, a handel i usługi wchodzą w fazę konfliktu i upadku. Jedną z jej
oznak jest załamanie się wszelkich reguł współzawodnictwa. W drugiej lub
zaawansowanej formie tego procesu następuje stowarzyszanie się różnych form
aktywności usługowej, produkcyjnej bądź innych, które dążą do supremacji na
danym obszarze. Oznaką trzeciej, kulminacyjnej fazy inwazji jest zaistnienie
dominującego typu (ekologicznej) organizacji, która jest w stanie wyprzeć
z tego obszaru inne grupy organizacji współzawodniczących. Proces uniformi-
zacji zabudowy, inwestycji i usług jest charakterystyczny dla tej właśnie fazy.
W podsumowaniu do tych właśnie rozważań Roderick D. McKenzie wprowa-
dza jedno z fundamentalnych pojęć szkoły tj. obszaru lub formacji naturalnej
(„natural or formation area‖), pisząc:
„Generalnym skutkiem tych ciągłych procesów: inwazji i akomodacji
jest wskazanie rozwiniętej społeczności jasno określonych obszarów,
z których każdy posiada własną swoistą, osobliwą selektywność i kultu-
rową charakterystykę. Tego typu jednostki życia miejskiego (komunalne-
go) można określić terminem <obszarów naturalnych lub formacji
naturalnych> (tu pojawia się przypis, że termin ten używany jest przez
członków Instytutu Socjologii Uniwersytetu w Chicago – wtr. K. Cz.),
żeby użyć terminu ekologów świata roślin. W każdym przypadku te
obszary selekcji i działania mogą zawierać w sobie wiele subformacji lub
asocjacji (stowarzyszeń i zrzeszeń), które stają się częścią organicznej
struktury obszaru (dystryktu) lub społeczności jako całości‖. 78
Autor sugeruje także, aby były one definiowane w kategoriach kontinuum
wartości ziemi rozciągającego się od bieguna najwyższej wartości ziemi,
reprezentowanej przez centrum lub główny obszar formacji naturalnej (przy
czym zaznacza, że niekoniecznie musi to być geograficzne, ale częściej
ekonomiczne lub kulturalne centrum), ku punktom o najniższej wartości ziemi
reprezentowanych przez peryferia formacji lub linie graniczne pomiędzy
dwoma sąsiadującymi obszarami naturalnymi. Każda z tych formacji lub
ekologicznych organizacji służy jako „selekcyjna lub magnetyczna siła‖,
przyciągająca stosownie do swoich zasobów naturalnych swoiste zasoby

105
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

ludzkie. Nadwyżki ludności z uwzględnieniem cechy płci we wszystkich


rodzajach obszarów naturalnych przyczyniają się do wzrostu mobilności tych
zbiorów jednostek ludzkich i określają ich typy od peryferii do centrum.
Ludność to jednak jeden z wielu aspektów, ponieważ ta różnorodność zawiera
w sobie także podziały wiążące się z systemami wartości, postaw oraz
poziomem uczestnictwa w społeczeństwie obywatelskim. McKenzie stosuje
w przykładzie tego typu różnic (the settler) typologię imigrantów wskazaną
przez Thomasa, Parka i Millera w pracy Old World Traits Transplanted.79
Miejscem przykładu nie jest Chicago, a Seattle.

2.4.3. „The Natural History of The Newspaper” – Robert Ezra Park

Robert Ezra Park przedstawił w czwartym rozdziale swoje opracowanie


zatytułowane The Natural History of The Newspaper. Początkowy moduł tego
eseju zatytułował „walka o przetrwanie‖. Jak sam stwierdza, każda gazeta
oprócz historii ma też swoją naturalną historię. Co więcej nie jest ona,
podobnie jak samo nowoczesne miasto, całkowicie racjonalnym wytworem.
Ówczesna gazeta to jej typ, który przetrwał w uwarunkowaniach nowoczesnej
cywilizacji. Za autorów współczesnej gazety uznał Jamesa Gordona Bennetta,
Charlesa A. Dana, Josepha Pulitzera i Williama Randolpha Hearsta, stwierdza-
jąc, że „są to ludzie, którzy odkryli ten rodzaj gazety, który mężczyźni i kobiety
zechcą czytać i ponadto mieli odwagę, aby ją opublikować‖. 80
Mówiąc o naturalnej historii prasy, Park określił ją jako przetrwalnikową
formę tego gatunku. Jest ona zapisem uwarunkowań, które sprawiły, że
współczesna gazeta dojrzała i przyjęła pożądana formę. Musi ona być nie tylko
drukowana, ale być w obiegu no i naturalnie czytana. Gazeta, której społecz-
ność nie czyta, nie ma na nią wpływu. Jak sam stwierdza, władzę prasy można
z grubsza biorąc mierzyć ilością jej własnych czytelników. Naturalnym zatem
sojusznikiem w procesie przetrwania i rozwoju prasy było rozwijające się
amerykańskie miasto. Czytelnictwo prasy, będąc luksusem w warunkach
wiejskich, staje się niezbędną potrzebą życia w mieście. Na przykładzie
sondażu przeprowadzonego przez Marka Villchura, redaktora naczelnego pisma
„Russkoye Slovo‖ ukazującego się w Nowym Yorku, udowadnia tę właśnie
tezę (spośród 312 ankietowanych 38 czytało w jakiejkolwiek postaci i
regularności gazety w Rosji, natomiast w Ameryce wszyscy czytali rosyjskoję-
zyczną gazetę). Nowym wyzwaniem dla amerykańskiej prasy nazwał Park
potrzebę wciągnięcia narodowych grup mniejszości do ogólnoamerykańskiego
kręgu czytelników prasy. Za zasłużonego na polu amerykanizacji imigrantów
uznał Park właśnie Williama R. Hearsta. Pierwszy zawód Parka, czyli
dziennikarz wywarł niezatarte piętno na tym właśnie eseju.

106
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

Drugi z paragrafów nosi tytuł Pierwsze gazety. Na pierwsze pytanie, czym


jest gazeta, Park odpowiada, że wiele jest możliwych stwierdzeń, wśród których
określenia, że jest trybuną ludu, czwartą władzą, są najczęściej spotykane.
Prowadząc dyskurs czym jest gazeta autor przytacza oskarżenia o to, że jest ona
według pewnych autorów przedsięwzięciem w businessie. Park odpowiada, że
gazeta jest sklepem, a redaktor naczelny jest filozofem przeobrażonym
w handlowca. Z innych ówczesnych oskarżeń można dla porządku przytoczyć
określenia gazety, jako: przestępstwo, symbol prostytucji, cena wstydu (wśród
autorów tych określeń wymienia słynnego moralizatora Uptona Sinclaira). Ale
przede wszystkim gazeta jest instytucją, która ciągle jeszcze nie jest w pełni
zrozumiała. By zrozumieć ówczesną prasę, należy rozpatrywać ją w historycz-
nej perspektywie, ponieważ była ona wszystkim, czym była i jeszcze czymś
więcej. Pierwszą amerykańską gazetą, która przetrwała swoje pierwsze
wydanie, była „The Boston News-Letter‖ wydawana przez naczelnika poczty,
ponieważ wiejska poczta była publicznym forum, gdzie dyskutowano wszystkie
istotne społeczne kwestie. Jak to podaje Park: „Przez długi czas pozycja
kierownika poczty i powołanie redaktora naczelnego były rozpatrywane, jako
nierozłączne‖.81
Pierwsze gazety były traktowane jako narzędzie do organizowania plotek
i w większym lub mniejszym stopniu miały za cel, aby o nich pamiętano. Miały
też za zadanie odtwarzać warunki życia na wsi, w miasteczku i wreszcie
mieście. Na wsi lub w małym miasteczku ludzie znali się osobiście, byli z sobą
po imieniu; w ten sposób wioska była demokratyczna. Park stwierdził:
„Jesteśmy narodem farmerów („villagers‖). Nasze instytucje są funda-
mentalnie wiejsko-małomiasteczkowe. Na wsi, czy w miasteczku, plotka
i opinia publiczna były głównymi źródłami kontroli społecznej‖.82
Trzecia część eseju dotyczy gazet partyjnych. Wprowadzając tę kwestię
Robert E. Park zauważył, że pierwsze gazety nie posiadały charakteru środków
przekazu określonych stronnictw. Z początkiem XVIII wieku niektóre z nich
zaczęły jednak wyrażać poglądy różnych partii. Ewolucja od apartyjnych
dostarczycieli wiadomości do przekaźników poglądów politycznych określo-
nych grup społecznych pokazana została na przykładzie gazet brytyjskich.
Gazety jako sprawozdawcy wydarzeń politycznych, jako pamflety polityczne,
to zdaniem Parka początkowe lata XVIII wieku. Stany Zjednoczone Ameryki
Północnej odziedziczyły zatem swój system po czasach kolonialnych. Zdaniem
autora eseju największą zasługę w tworzeniu opinii przez amerykańskie gazety
miał Horace Greeley, w epoce krucjaty przeciw niewolnictwu; jego rozpo-
wszechniane poglądy i tym samym opiniotwórczy wpływ na amerykańskie
społeczeństwo były możliwe dzięki „The New York Tribune‖.

107
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Prasie niezależnej poświęcony jest następny fragment eseju Parka, który


wprowadza ją jako przeciwieństwo prasy partyjnej. Na wstępie stwierdza, że:
„Dziennik opiniujący jest poprzez swoją własną naturę predestynowany do
stania się organem partii lub w każdym wypadku tubą (rzecznikiem) klubu
[politycznego – dodatek K. Cz.]‖.83 W szczególności nabiera on znaczenia
w rozwijających się miastach. Ten punkt eseju przynosi charakterystykę
ówczesnego czytelnika prasy, który po pierwsze jest zainteresowany wiadomo-
ścią a nie polityczną doktryną czy abstrakcyjną ideą, po drugie myśli konkret-
nymi wyobrażeniami, anegdotami, obrazami i przypowieściami, z kłopotami
i znużeniem czyta długie artykuły, które nie są prezentowane w udramatyzowa-
nej formie, jako różnego rodzaju „news lub fiction story‖, po trzecie, jeżeli
kwestia jest trudna, to powinna mu być podana jako bardzo krótki paragraf.
Robert E. Park za prekursora nowego niezależnego typu dziennikarstwa
uważa Jamesa Gordona Bennetta, założyciela „The New York Herald‖.
Według niego, to właśnie James G. Bennett stworzył „newsa‖, którego znamy.
Przechodząc do określenia nowego typu wiadomości (news) przytacza termin,
który wprowadził Charles A. Dana, stwierdzając, że „news jest wszystkim
tym co sprawia, że ludzie zaczynają o tym rozmawiać‖. 84
Za Arthurem McEwenem Park przytacza inną definicje terminu wiadomość:
„News jest wszystkim tym, co sprawi, że czytelnik powie <Gee
Whiz!>‖.85
Ostatni fragment eseju Park tytułuje The Yellow Press. Rozpoczyna od
przytoczenia za Walterem Lippmanem dwóch rodzajów czytelników gazet,
tj. tych, którzy odkrywają, że ich życie jest ciekawe, oraz tych, którzy
znalazłszy swój żywot nudnym chcieliby żyć bardziej ekscytująco. Zmiany
urbanizacyjne, industrialne i cywilizacyjne doprowadziły też do istotnych
przeobrażeń w dziennikarstwie i rodzajach wydawanych gazet. W tych czasach
zmian właśnie dziennikarze odkryli, że aby podnieść nakłady pism, należy
przeobrazić wiadomości w literaturę, co w szczególności uczynił Charles
A. Dana w gazecie „Sun‖. Pojawienie się „yellow press‖ w opinii Parka
dokonało się w następujący sposób:
„<Yellow Press> ukształtowała się, jako próba przejęcia dla gazet tej
części publiczności, której jedyną lekturę stanowiły gazety rodzinne lub
tanie nowele. Problemem było napisanie wiadomości w sposób, który
apeluje do fundamentalnych namiętności. Formuła brzmiała: miłość
i romans dla kobiet, sport i polityka dla mężczyzn‖. 86
Efektem tego typu recepty był zwielokrotniony nakład tytułów, które ją
zastosowały, w szczególności tych prowadzonych przez Josepha Pulitzera
i Williama Randolpha Hearsta.

108
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

W refleksjach zamykających esej Park za Walterem Lippmanem stwierdził,


ze jak dotąd żaden socjolog nie napisał książki o metodach gromadzenia
wiadomości (news). W konkluzji dochodzi do wniosku, że faktycznie
socjologowie nie zajmują się studiami różnego rodzaju gazet w sposób, w jaki
biolodzy studiują np. stonkę ziemniaczaną. Podobne stwierdzenia, jak pisze
dalej Park, można jednak odnieść do studiów każdej politycznej instytucji,
a gazeta taka właśnie jest. Park zwraca uwagę na fakt, że ludzie postrzegając
gazety, jako polityczne instytucje nadają im status swoistego rodzaju sacrum
i traktują każdą ich fundamentalną krytykę, jako rodzaj bluźnierstwa. 87
Mechanizm krytyki ma w zasadzie prostą konstrukcję logiczną:
„Jeśli rzeczy mają się źle, to nie jest to wina instytucji, ale osoby która
została wybrana do jej prowadzenia i niepoprawnej ludzkiej natury‖. 88
Zadając sobie pytanie, jaki jest sposób na uzdrowienie istniejącego stanu rzeczy
na rynku prasy amerykańskiej, Park stwierdza, że nie ma takiego mechanizmu
ani kuracji, ponieważ stan tej instytucji jest niemal tak dobry, jaki powinien
być. Określił to następująco: „Jeżeli gazety mają się poprawić, to odbędzie się
to poprzez edukację społeczeństwa i organizację politycznej informacji
i inteligencję‖. 89
W zakończeniu swojego eseju Robert E. Park zauważa, że badacze i dziennika-
rze muszą się nauczyć bardziej obiektywnego oglądu rzeczywistości politycznej
i życia społecznego oraz myśleć o tych faktach wyłącznie w kategoriach
moralnych. Jak stwierdził mniej wtedy będzie wiadomości, ale będą lepsze
jakościowo gazety. Rzeczywistym powodem pisania przez gazety w sensacyjny
sposób o incydentach z ludzkiego życia jest niewielka wiedza o życiu człowieka
i niezdolność do ich interpretacji, kiedy o nich czytamy.

2.4.4. „Community Organization and Juvenile Delinquency”


– Robert Ezra Park

Robert Ezra Park jest też autorem kolejnego, piątego opracowania progra-
mowego w ramach pracy The City z 1925 roku, zatytułowanego Organizacja
społeczności i przestępczość nieletnich. Pierwszy moduł w tym eseju opatrzył
tytułem Naturalna deprawacja rodzaju ludzkiego. Rozpoczyna swoje
rozważania od stwierdzenia, jak bardzo dziwnym i interesującym zarazem jest
odkrycie, pomimo stwierdzenia Arystotelesa, jak zupełnie poprzez swoją
naturę, niedostosowany jest człowiek do swojego życia w społeczeństwie. 90
Wprawdzie człowiek jest bez wątpienia najbardziej towarzyskim zwierzęciem,
ale to właśnie od niego zależy egzystencja oparta o podtrzymywane asocjacje.
I nawet takie osoby, jak nauczyciel, kryminolog czy pracownik socjalny, które

109
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

są najbardziej świadome nieprzewidywalnych elementów w każdej społecznej


sytuacji, odczuwają swoją bezradność co do kontroli ludzkiego zachowania.
Robert E. Park przytacza stanowisko Williama I. Thomasa z jego istotnej
pracy The Unadjusted Girl z 1923 roku, odnośnie zachowania przestępczego
i jego uwarunkowań. Według tego ostatniego cała procedura kryminologiczna
oparta jest na karze, a tak naprawdę nie wiadomo, czy ona sama powstrzymuje
od popełnienia przestępstwa.91 Thomas dodaje, że czasami kara powstrzymuje
od popełnienia przestępstwa, a czasami popycha do kolejnych czynów, ale
ciągle nieznane są uwarunkowania popychające jednostkę do popełniania lub
zaniechania czynu przestępczego.
Stąd nieprzystosowanie jest naturalnym sposobem reakcji niesocjalizowa-
nego człowieka (nomada) na porządek społeczny społeczności, w której się
urodził, i która narzuca swoje zasady, stąd bez przesady można powiedzieć, że
w dzieciństwie uczy się tego, jak musi się zachowywać, by młodość poświęcić
głównie na bunt przeciw nim. Ważna, także i ze względu na aktualną polską
rzeczywistość okresu zmiany, jest kolejna uwaga Parka. Stwierdza on, że czas
rekreacji młodego człowieka przemienia się w swoistego rodzaju wakacje
i ucieczkę od zasad określanych przez ład społeczny, do którego w końcu uczy
się przystosowywać, ale nie w pełni. 92 Porównuje współczesnego człowieka
z jego poprzednikiem żyjącym w bardziej rygorystycznym układzie normatyw-
nym i ostrzejszym systemie kontroli społecznej. Stąd już niedaleko do
koncepcji człowieka, iż jest on zły z natury i koncepcji naturalnej deprawacji
jednostki. Jedną z przyczyn, dlaczego istota ludzka, w przeciwieństwie do niżej
stojących zwierząt, zdaje się być tak źle przystosowana do otaczającego ją
środowiska społecznego, są doświadczenia, wspomnienia oraz nawyki ludzi.
Jak pisze dalej Park, te doświadczenia i wspomnienia krystalizują się
i ucieleśniają w tradycji, w obyczaju i zwyczaju, konstytuują społeczne,
odrębne w stosunku do biologicznego, środowisko. I choć człowiek nie jest
pozbawiony odziedziczonych i wrodzonych biologicznych cech, to przecież
równocześnie jest osobą o określonych manierach, sentymentach, postawach
i ambicjach. W tym właśnie środowisku społecznym, na które osoba,
odróżniona od jednostki samotnej, reaguje i mają miejsce owe reakcje zwrotne,
osoby w środowisku, które prawdopodobnie określają jej osobowość oraz
charakter, który można opisywać pojęciami z zakresu moralności. 93
Społeczeństwo i środowisko społeczne, to tytuł drugiego modułu w tym
programowym artykule Roberta E. Parka. Autor rozpoczyna od klasycznej tezy,
że środowisko społeczne, w którym gatunek ludzki nabiera prawie wszystkich
jeśli nie wszystkich cech, które postrzega się jako charakterystyczne dla ludzi,
to najogólniej społeczeństwo lub nawet, za A. Comtem, ludzkość. Ta integralna
całość składa się jednak z mniejszych jednostek, takich jak małe grupy,

110
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

społeczności, reprezentujące pojedyncze aspekty lub podziały tego wszech-


obejmującego środowiska społecznego ludzkości. Pierwszą, zdaniem Parka,
a zarazem w najwyższym stopniu intymną częścią środowiska społecznego
ludzi, jest jego własne ciało. Jak zaznacza autor, zdanie to może z początku
brzmieć dziwnie. Zwraca uwagę, że tak samo jak ciało, częścią osobowości
człowieka i uzupełnieniem właśnie tego aspektu jego środowiska, są ubrania,
narzędzia i własność. Te desygnaty jego osobowości zaczynają odgrywać rolę
w środowisku społecznym, jak tylko osoba ludzka stanie się ich świadoma,
samoświadoma.94 W dalszym ciągu swojego wywodu Park zauważa, że „chore
poczucie niższości‖, pojawiające się w trakcie procesu współzawodniczenia
z kolegą, doprowadza do pojawiającego się nierzadko po raz pierwszy, odczucia
niedostatku osobistych zasobów: fizycznych, mentalnych i moralnych w celu
osiągnięcia indywidualnych ambicji. Ale jednostki tzw. „normalne‖
w minimalnym tylko stopniu potrafią zrozumieć zmagania fizycznie lub
psychicznie upośledzonych jednostek w procesie przystosowywania się do
świata, do którego ze względu na organiczne racje nie mają możliwości
adaptacji. Równie ważne dla rozwoju osobowości jest, zdaniem Parka,
zainteresowanie, które wraz z pojawieniem się samoświadomości odkrytej
przez jednostkę w sobie, stało się bazą do rozwoju licznych szkół psychiatrii
w Europie. Autor przytacza teorię i założenia Alfreda Adlera co do „psychicz-
nej kompensacji‖. Egzemplifikuje ją też przykładem Demostenesa, który
przebył długą drogę do swego sukcesu, od jąkającego się, nieśmiałego
człowieka, do największego ateńskiego oratora. Omawiając kolejne typy
połączeń poczucia niższości, wynikającego z organicznych deformacji oraz
nadwrażliwości jednostki co do własnej osoby, Park dochodzi do adlerowskiego
typu psychicznej nadkompensacji, która manifestuje się w egocentryzmie.
Przechodzi do opisu osobowości neurotycznej. Zamykając ten moduł swoich
rozważań, Park porównuje, wykorzystując termin Fraziera „zagrożeń dla
duszy‖, zachowanie człowieka i zwierząt, które w przeciwieństwie do tego
pierwszego nie mają problemów z samozarządzaniem i samokontrolą. Do
egzemplifikacji tych różnic Park stosuje wiersz Walta Whitmana.
W trzecim module swojego eseju, zatytułowanym Rodzina jako zbiorowa
osoba (corporate person), Robert E. Park charakteryzuje, kolejne po osobie
człowieka, jego intymne środowisko, którym jest rodzina. Jak zauważa:
„Rodzina jest lub była w czasie wcześniejszych i prostszych warunków życia,
czymś w rodzaju większej, zbiorowej (korporacyjnej) osoby‖. 95 Egzemplifika-
cja tego argumentu odbywa się poprzez przytoczenie fragmentu Chłopa
polskiego…, odnośnie rodziny chłopskiej, w której całkowicie dominuje ona
nad jednostką. Mąż i żona to nie dwie jednostki, mniej lub bardziej połączone
swoimi uczuciami, ale członkowie grup, kontrolowani przez obie zjednoczone

111
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

rodziny. Jest to wprowadzenie do analizy listu polskiego chłopa, piszącego do


swoich rodziców odnośnie wyboru dla niego żony spośród dwóch sióstr. O tego
typu rodzinie Park pisze, że tworzące je, tak konformistyczne i całkowicie
dostosowane jednostki, de facto zaprzestały swojej egzystencji jako osoby.
Nie posiadały niezależnego statusu społecznego oraz jednostkowej odpowie-
dzialności z wyjątkiem bycia członkiem grupy rodzinnej. Współczesne Parkowi
rodziny zdają się jednak ulegać przeobrażeniom, które polegają m.in. na utracie
tej właśnie pozycji, która charakteryzowała poprzednie generacje. Przytacza też
opinię jednego z psychiatrów, który na bazie pewnych badań, uważał,
że rodzina jest prawdopodobnie najgorszym, z możliwych miejsc wychowania
dzieci. Komentując to stanowisko Park zauważa, że to psychiatrzy zdają się
mieć bardzo złą opinię o rodzinie jako środowisku dla dziecka i choć nie
wydaje się ona być uzasadnioną, to jednak wsparta jest studiami nad przestęp-
czością nieletnich, które wykazały, że 50% z nich pochodziło z rozbitych
domów. Rodziny z jednym dzieckiem były w tym czasie uważane za charakte-
rystyczne środowiska, w których uzewnętrzniają się egocentryczne zachowania.
Troska rodzica o dobro swojego dziecka nie zawsze sprawia, że jest on
najlepszym dla niego towarzystwem. I taka sytuacja, choć obserwowana
w latach dwudziestych XX wieku, nie zaprzecza jednak faktowi, że to właśnie
i same więzi pomiędzy nimi i relacje oraz inne cechy, określane jako specyficz-
ne dla ludzi, wykształciły się właśnie w ramach rodziny. Poza kręgiem rodziny
i sąsiedztwa, gdzie kształtują się intymne i pierwotne relacje istnieje środowisko
społeczności lokalnej oraz wyżej zorganizowanej społeczności reprezentowanej
przez zbiorowość miasta oraz narodu. Nad nimi z kolei roztacza się społeczeń-
stwo światowe, które Graham Wallas opisuje pod tytułem The Great Society.
W tym miejscu pojawia się jedno z określeń społeczności, które w następujący
sposób ją definiuje:
„Społeczność zatem jest określeniem, które nadajemy temu większemu
i bardziej globalnemu środowisku społecznemu, zewnętrznemu
w stosunku do naszej osoby, naszej rodziny i naszego bezpośredniego
sąsiedztwa, w którym jednostka podtrzymuje nie tylko swoją egzystencję
jako jednostki, ale swoje życie jako osoby‖.96
Społeczność poprzez swoje wymiary, wskazane już powyżej, skłania nas do
konformizmu (ale nie oznacza to, że przy użyciu siły), wynikającego raczej
z zainteresowania jednostki społecznością i interesami nie charakteryzującymi
tę właśnie osobę.
Źródłem naszych działań, jak to zauważa Park, są z pewnością organiczne
impulsy, ale zachowanie współczesnego człowieka jest determinowane mniej
lub bardziej przez opinię publiczną, obyczaj, zwyczaj, paragraf, które istnieją
wokół nas w rodzinie, sąsiedztwie i w społeczności. W tym właśnie miejscu

112
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

rozpoczyna się wywód Parka ukazujący rolę konfliktu i przestępstwa w życiu


jednostki.
Zdaniem Parka, to społeczność, ze swymi nie bezpośrednimi i wyraźnie
przemyślanymi celami, jest zawsze w mniejszym lub większym stopniu
zewnętrzną i obcą w stosunku do naszej osoby, o wiele bardziej niż rodzina lub
inna odpowiednia grupa. Jak zauważa Park, jest do pewnego stopnia prawdą
stwierdzenie niektórych socjologów, postrzegających społeczeństwo, jako
funkcjonujące całkiem niezależnie od jednostek, które je komponują w każdym
zadanym momencie. W takich uwarunkowaniach naturalnym stanem jednostki
w społeczeństwie jest konflikt, dla pewności – konflikt z innymi jednostkami,
w szczególności zaś z konwencjami i zasadami grupy społecznej, której jest
członkiem. Jak pisze Park: „Osobista wolność – autoekspresja, jak to
wyuczyliśmy się ostatnimi czasy ją nazywać – jest zatem, jeśli nie bezowoc-
nym, to ciągle jeszcze niekończącym się wyzwaniem‖. 97 I tylko stopniowo, jeśli
jednostka ta z sukcesem przystosuje się do życia większej grupy, zainkorporuje
do swoich specyficznych celów i ambicji życiowych cele większego
i zrównoważonego społeczeństwa, w którym żyje, wtedy dopiero pojedynczy
człowiek poczuje się w społeczności lokalnej, której jest częścią, jak w domu.
Jeśli ta teza, jak pisze Park, jest prawdziwa w odniesieniu do całego gatunku
ludzkiego, to w jeszcze wyższym stopniu dotyczy ona młodych ludzi.
„Naturalne impulsy dziecka są nieuchronnie tak dalekie od konformizmu
względem sytuacji społecznej, w której się znalazło, że jego relacje ze
społecznością zdają się być określane nieomal w całości przez serię zakazów
(don‘ts)‖. 98 W takich uwarunkowaniach przestępczość nieletnich ma miejsce
w ramach ograniczonych wiekiem granic, nie jedynym, czego można
by oczekiwać, ale z dużym prawdopodobieństwem – można powiedzieć
– normalnym stanem rzeczy. Dodaje do tej tezy stwierdzenie, że to właśnie
w społeczności, bardziej niż w rodzinie, kształtują się definicje naszych
moralnych norm i przypuszczenie co do zewnętrznego i represyjnego
charakteru praw miejskich.
Po wyprowadzeniu podstaw indywidualnego zachowania przestępczego
Robert E. Park przystępuje w następnym, czwartym module, zatytułowanym
Zmiana społeczna i społeczna dezorganizacja, do umieszczenia go w kon-
tekście przeobrażeń społeczności i społeczeństwa. Porządek społeczny rodziny
i sąsiedztwa zasadza się na normach i tradycji, zgodnie z tym, co wskazał już
G. Sumner, jako „folk-ways‖ i „mores‖. Na tym etapie rozwoju społeczeństwo
jest naturalnym wytworem, czy produktem spontanicznych i bezrefleksyjnych
reakcji jednostek, żyjących wespół w bliskich, osobistych i określonych jako
„twarzą w twarz‖ relacjach. W takich uwarunkowaniach, jak pisze Park,

113
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

świadome wysiłki w celu dyscyplinowania jednostki i wzmacniania norm


społecznych, są sterowane jedynie przez intuicję i zdrowy rozsądek.
Sytuacja zmienia się w większej jednostce społecznej, jaką jest społecz-
ność. Relacje społeczne są w niej bardziej formalne i w mniejszym stopniu
osobiste. Formalne organizacje, takie jak kościół, szkoła oraz sąd nabierają
znaczenia i określenia swoich indywidualnych funkcji właśnie w społeczności,
w wyższym stopniu, niż w rodzinie, czy sąsiedztwie. Właśnie z nadejściem tych
instytucji i poprzez ich mediację, społeczność jest w stanie uzupełnić i do
pewnego stopnia usytuować rodzinę oraz sąsiedztwo jako środki dyscyplinowa-
nia i kontrolowania jednostki ludzkiej. Jednak ani sierociniec, ani żadna inna
placówka tego typu, nie jest w stanie osiągnąć powodzenia, będącego, w pełni
satysfakcjonującym, substytutem domu. Jednym z dowodów na to jest brak
stowarzyszenia absolwentów tego typu placówek. Nie wytwarzają one
wspomnień i tradycji wśród opuszczających je osób, które mogłyby je wspierać
je i być przez nie podtrzymywane. Robert E. Park wskazuje na społeczność i jej
różne organizacje, a nie tradycyjne schematy kontroli, jako miejsce uzewnętrz-
nienia się przestępczości. I w tym miejscu eseju sformułowana zostaje, uznana
już dzisiaj za klasyczną, konkluzja, którą Parka ujął następująco:
„Przestępczość jest, faktycznie w pewnym sensie miernikiem niepowo-
dzenia funkcjonowania organizacji społeczności lokalnych‖.99
Autor powraca do wiejskich korzeni społeczności lokalnych Ameryki,
wskazując przykład opisany przez Sinclaira Lewisa w pracy Main Street. Park
podkreśla, że jeszcze na przełomie XIX i XX wieku typowy „homo America-
nus‖ to mieszkaniec wioski środkowego zachodu USA, wraz z przynależnymi
tej okolicy cechami indywidualnymi. Dopiero wraz z rozwojem wielkich miast,
istotnym podziałem pracy wynikającym z uprzemysłowienia, wraz ze zmianami
i migracjami, pojawieniem się nowych środków transportu i komunikacji
masowej, stare formy kontroli społecznej, reprezentowane przez rodzinę,
sąsiedztwo oraz lokalną społeczność, zostały podkopane i ich wpływ zmniejszył
się znacznie. Robert E. Park przywołuje tu proces „indywidualizacji‖ opisany
przez Thomasa, w celu określenia rozpadu tradycyjnego układu kultury, ale sam
wskazuje konieczność analizy ze strony społeczności lokalnej. Analizę tego
procesu rozkładu starego systemu, z punktu widzenia społeczności i społeczeń-
stwa, nazywa Park dezorganizacją społeczną.
Czasy sobie współczesne określa właśnie, jako okres indywidualizacji
i społecznej dezorganizacji. Wszystkie elementy świata społecznego zdają się
podlegać zmianie. Zwyczaje kształtują się w miarę stabilnym środowisku,
nawet jeżeli uzna się, że nie ma, tak naprawdę, niczego innego, jak permanentna
zmiana. Podkreśla wpływ wynalazków na przełamywanie przyzwyczajeń oraz
innych form rutyny i tym samym załamywanie się społecznej organizacji.

114
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

A zatem wszystkie nowe idee, wynalazki, a nawet nowe wiadomości są


zmienną zakłócającą tradycyjny porządek rzeczy.
Za jeden z najbardziej demoralizujących i zagrażających ówczesnej cywili-
zacji wynalazków uznał Park istotny element krajobrazu przemysłowego
miasta, czyli samochód (jakże ciekawa przesłanka dla dzisiejszych ruchów
„zielonych‖ i obrońców środowiska naturalnego – wtr. K. Cz.). Automobilowy
bandyta, działający w obszarze amerykańskich dużych miast, jest bardziej
niebezpieczny i skuteczniejszy niż dyliżansowy rabuś (określany przez Parka
jako romantyczny) sprzed pięćdziesięciu lat. Związek występku i samochodów
jest, zdaniem Parka, znany. Na dowód tego przytacza stwierdzenie Thomasa
z pracy The Unadjusted Girl, że: „Współcześnie automobil może być związany
z większą ilością uwiedzeń niż wydarzyło się to uprzednio we wszystkich
miastach‖. 100
Do kolejnych, choć nieco mniej groźnych w procesie demoralizacji czło-
wieka, wynalazków zalicza Robert E. Park: gazetę i kinematografię. Dodaje
zaraz, że jeżeli podejmowałoby się próbę wyliczenia wszystkich sił społecz-
nych, które wnosiły wkład w proces dezorganizacji ówczesnego społeczeństwa,
to z całą pewnością do tego katalogu zaliczyć by należało wszystkie nowe
i uderzające zmiany, jakie zaszły w nudnej rutynie codziennego dnia.
W rzeczywistości cokolwiek czyni życie interesującym, jest równocześnie
zagrożeniem dla istniejącego porządku.
Oprócz wynalazków istotnie zakłócające dla istniejącego status quo są
migracje w ogóle oraz specyficznych grup w szczególności (Park skupia się na
murzynach). Migracja, jako proces jest według Parka demoralizująca dla
obydwu stron tego procesu. Ma tu na myśli zarówno społeczności, które
migranci pozostawili, jak też społeczności, do których przybyli oraz ich
samych, w szczególności ich najmłodsze generacje. Robert E. Park upatruje
źródeł wysokich wskaźników przestępczości dorosłych i nieletnich
w społecznościach afroamerykanów w dużych miastach na Północy, w fakcie
niemożności lub istotnych problemach ich akomodacji do nowego i relatywnie
obcego środowiska. To samo można powiedzieć o imigrantach z Europy lub
najmłodszych generacjach kobiet, które w ogromnej liczbie zaczęły wykonywać
nowe zawody, równocześnie umożliwiające im bardziej niezależne i wyzwolo-
ne życie oferowane przez duże miasta. Park w swej argumentacji odnosi się do
Williama Jamesa, przytaczając jego stwierdzenie, że „postęp jest straszną
rzeczą‖. Postęp niszczy rutynę, na której opiera się porządek społeczny, a tym
samym kulturowe i ekonomiczne wartości; dla przykładu należy przytoczyć
zwyczaj oszczędzania i gospodarności, w równym stopniu, co osobiste nadzieje,
ambicje i plany życiowe, które przecież są częścią ładu społecznego. Robert
E. Park dokumentuje to ówczesnymi najnowszymi badaniami przeprowadzo-

115
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

nymi wśród mieszkańców dużych miast, którzy nie potrafili się przystosować
do nowego industrialnego społeczeństwa. Chodzi tu o badania bezdomnych
wykonane przez Nelsa Andersona w Chicago (patrz rozdział czwarty).
Wskazuje, że nie bez przyczyny obszary z nadwyżkami osób bezdomnych
sytuują się w bezpośrednim sąsiedztwie obszarów biznesu dużych amerykań-
skich miast. Dodaje, że obszary z nadwyżkami bezdomnych osób, to centra
ubóstwa, przemocy, przestępczości kryminalnej oraz społecznej starzyzny
– śmietnika („social junk‖). Te refleksje wzmocnione są przykładem dotyczą-
cym badań nad chłopięcymi gangami w Chicago. Nie ma bowiem boisk
i placów zabaw w mieście, które dostarczyłyby młodemu człowiekowi więcej
przygód i prawdziwej rywalizacji i „sportu‖, niż te, zlokalizowane w obszarach
ogólnego upadku, które nazywamy slumsami. W związku z tymi gwałtownymi
i głębokimi zmianami pojawiają się nowe organizacje i instytucje społeczne.
Starsze organizacje, takie jak szkoła, kościół i sąd nie są w stanie sprostać
nowym problemom, które są naturalną konsekwencją nowych warunków życia
w mieście. Jest to związane ze starymi celami i metodami działania tych
społecznych agend, które przecież powstały i wykształciły się pod wpływem
starej tradycji. Nowe agendy muszą wyjść naprzeciw nowym uwarunkowaniom
i wymogom. Wśród tych nowych agend wskazywanych przez Parka, są m.in.
sądy dla nieletnich, stowarzyszenia profilaktyki dla nieletnich, stowarzyszenia
skupiające rodziców i nauczycieli, skauting, YMCA, kluby środowiskowe,
kluby sportowe itd. Agendy te powinny przejąć, oczywiście do pewnego
stopnia, zadania, których właściwie i profesjonalnie nie są w stanie podjąć się
czy to dom, czy sąsiedztwo lub starsze instytucje w społecznościach lokalnych.
Konkludując Park stwierdza:
„Te nowe instytucje, być może dlatego, że nie są w tym samym stopniu
dotknięte obciążeniem wcześniejszej tradycji, są otwarcie eksperymen-
talne i próbują wypracować racjonalne techniki rozwiązywania proble-
mów społecznych, oparte nie na sentymentach i tradycji, ale na nauce‖. 101
Na podstawie wyników eksperymentów realizowanych przez te agendy rodzą
się nowe nauki społeczne. I właśnie dzięki impetowi tych instytucji i podejmo-
wanym przez nie badaniom, jak pisze dalej Park, socjologia staje się mniej
filozoficzna, a przybiera postać nauki empirycznej. I kończy ten moduł refleksji
stwierdzeniem przytaczanym na początku tego artykułu: „że rzeczą, o której
najmniej ciągle wiemy, jest sprawa życia poprzez stowarzyszenia (associated
existence)‖. 102
Piąty moduł analiz Roberta E. Parka jest swoistego rodzaju podsumowa-
niem wszystkich poprzednich rozważań w tym artykule, pod znamiennym
tytułem: Gang i społeczność lokalna. W pierwszym punkcie tego podsumowa-
nia Park stwierdza, że problem przestępczości nieletnich zdaje się mieć swoje

116
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

źródła w uwarunkowaniach, o których współczesna wiedza ma niewielką


kontrolę i przez to wymaga dalszych szerokich badań.
Wiele obiecującym wskaźnikiem w tej sytuacji, jak zauważa Park, w kolej-
nym punkcie swoich podsumowań, są po pierwsze – eksperymenty agend służb
społecznych odnośnie problemu oraz po drugie – rosnące nie tylko zaintereso-
wanie zjawiskiem, ale też poszerzanie się wiedzy, umożliwiające interpretacje
powyżej wymienionych eksperymentalnych działań, redefiniowanie problemu
i ewentualnie osiągnięcie głębszego wglądu w społeczne uwarunkowania
i w procesy społeczne, pod wpływem których, uzewnętrznia się nie tylko
przestępczość nieletnich, ale i występują inne formy indywidualnej oraz
społecznej dezorganizacji.
W trzecim punkcie swoich wniosków Robert E. Park zauważa, że dostępna
wiedza o osobistych relacjach jednostki ze społecznością lokalną pozwala
wyprowadzić konkluzję, iż przestępczość nie jest przede wszystkim problemem
jednostki, ale grupy. Każdy wysiłek zmierzający do reedukacji i zreformowania
przestępczej jednostki będzie polegał w dużym stopniu na znalezieniu dla niej
środowiska, grupy, w której będzie żyła nie tyle w sensie organizmu biologicz-
nego, ale społecznego i socjologicznego. Oznacza to znalezienie miejsca, gdzie
nie tylko będzie mogła uzewnętrznić się jej indywidualna ekspresja, ale gdzie
nauczy się zawodu i będzie mogła w niezależny sposób formułować swoje
plany odnośnie życia, które pozwolą wyłonić fundamentalne życzenia i tym
samym osiągnąć spełnienie szczęśliwej i harmonijnej egzystencji.
Tego typu wywody prowadzą do kolejnej, czwartej już grupy wniosków
Roberta E. Parka odnośnie nieletnich przestępców. Place zabaw powinny być
czymś więcej niż tylko miejscem okiełznania energii i utrzymania dzieci zdala
od nieszczęść:
„Powinny być miejscem, gdzie dzieci tworzą stałe asocjacje. Grupa
rówieśnicza jest jednym z najistotniejszych czynników w określaniu
pragnień i formowaniu charakterów przeciętnej jednostki ludzkiej.
W uwarunkowaniu życiem miejskim, gdzie dom zdaje się stawać niewie-
le więcej niż miejscem noclegu, dormitorium, grupa rówieśnicza naj-
prawdopodobniej nabiera narastającego znaczenia‖. 103
Przytacza przykład studium Fredericka M. Thrashera The Gang. Podkreśla
wniosek autora studium, że te ponad tysiąc gangów jest zlokalizowanych
prawie w całości w przestrzeni slumsów. I studium to nie dotyczy wszystkich
gangów w Chicago. Dotyczy tych przyciągających uwagę, ponieważ sprawiają
one kłopoty i są w bezpośredni oraz pośredni sposób związane z przestępczo-
ścią nieletnich oraz dorosłych.
Zamykając czwarty punkt tych rozważań Robert E. Park wyraża swoją
opinię na temat wpływu gangu na kształtowanie charakteru młodych chłopców

117
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

w społecznościach lokalnych. Uważa on, że gangi odgrywają daleko większą


rolę w kształtowaniu charakteru młodych chłopców, którzy do nich należą, niż
kościół, szkoła lub jakakolwiek inna agenda w społeczności, poza rodzinami
i domami, w których się wychowywali. I jest całkiem prawdopodobne, że
wpływ tych domów nie jest zawsze i w całości zdrowy.
W ostatnim, piątym punkcie wniosków, zawartych w tym module, Robert
E. Park zauważa, że place zabaw, tak dalece, jak to tylko może być możliwe,
powinny być powiązane z kształtującymi osobowość (charaktery) instytucjami,
jak: szkoły, kościoły oraz inne lokalne agendy ładu społecznego. Wskazuje
różnice pomiędzy dwoma generacjami: najmłodszą i starszą. O dzieciach mówi,
że w dużych miastach są one najprawdziwszymi sąsiadami, jako że ich
habitatem jest społeczność lokalna. Z tego też względu gang, a w późniejszym
okresie indywidualnego rozwoju atletyczne kluby, stają się istotne z polityczne-
go punktu widzenia. Swoje wywody kończy Park porażającym wnioskiem,
który w wielu przypadkach nie stracił współcześnie na swej aktualności, pisząc:
„Nasz system polityczny jest oparty na teorii głoszącej, że ludzie żyjący
w tej samej przestrzeni lokalnej znają się i mają te same polityczne oraz
społeczne zainteresowania i interesy. Gang nierzadko jest zawodową
szkołą dla rzesz polityków‖.104

2.4.5. „Community Organization and the Romantic Temper”


– Robert Ezra Park

Następny, szósty esej programowy w pracy The City, zatytułowany Orga-


nizacja społeczności i romantyczny charakter jest również autorstwa Roberta
E. Parka. Ten bardzo istotny dla rozważań o społecznościach lokalnych esej
przynosi socjologii propozycje Roberta E. Parka co do definicji tego typu
struktury społecznej, jej elementów składowych oraz mierników społeczno-
ściowej skuteczności. Rozpoczynając swoje spostrzeżenia od odwołania się
do wyników badań w Chicago, Park zauważa, że liczba kompetentnych osób
w społeczności często nie jest realnym miernikiem kompetencji społeczności
jako takiej. Podobnie wysoki poziom społecznościowej inteligencji nie zawsze
zabezpiecza społeczną skuteczność. Wyjaśnienie tej sytuacji łączy z faktem,
że wykwalifikowane osoby są najprawdopodobniej specjalistami w bardzo
wąskich obszarach ludzkiej wiedzy, w których przyszło im funkcjonować,
ale głęboko odmiennych od zainteresowań geograficznych obszarów, w których
przyszło tym osobom zamieszkiwać. To właśnie osoby niewykwalifikowane,
żyjące w tych obszarach dużych miast znajdować się powinny w centrum
zainteresowań. Do tej kategorii zaliczył Park kobiety bez zawodu, imigrantów
odgrodzonych od lokalnej społeczności murem obcego języka, którzy jednak są

118
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

podmiotem pewnego rodzaju zainteresowania ze strony swoich sąsiadów. Park


stwierdza, że:
„Dzieci w dużych miastach, które siłą rzeczy żyją blisko swego boiska,
są rzeczywistymi sąsiadami. Chłopięce gangi są instytucjami sąsiedzkimi.
Politycy są zawodowymi sąsiadami. Kiedy chłopięce gangi przechodzą,
jak to się często dzieje, do lokalnej polityki, to wtedy lokalny szef (lider)
polityczny przyjmuje względem nich rolę mecenasa, a oni przyjmują
względem niego rolę klientów‖. 105
Ludzie kompetentni, to profesjonaliści (zawodowcy), którzy fizycznie lub
mentalnie są nieomal całkowicie nieobecni, funkcjonując w swoich miejscach
pracy, a do domu powracają jedynie na spoczynek. Park nazywa podmiejskie
suburbia sypialne, klasy zawodowo czynnej, dormitoriami. Jak zauważa, rzadko
zdarza się, żeby osoba umieszczona, ze względu na swoją kompetencję lub
uznanie, w Who is Who, miała czas na coś więcej niż życzliwe zainteresowanie
swoją lokalną społecznością. Robert E. Park wskazuje, że gdyby lokalni
profesjonaliści, na wzór rosyjskich organizacji zawodowych, zorganizowali się
politycznie, byłoby możliwe przebudzenie amerykańskiej inteligencji
(intelligenzia) w zakresie zainteresowania lokalną polityką i problemami
społeczności lokalnej. Jednak sytuacja w miastach amerykańskich była,
w latach dwudziestych XX wieku, inna. Park stwierdza: że: „Nasz lokalny
polityczny system opiera się na przesłance, że lokalna społeczność jest lokalną
jednością polityczną. Jeżeli lokalna społeczność jest zorganizowana, zna swoje
własne lokalne sprawy i ma swoją świadomość, to wtedy demokracja
kwitnie‖.106 Tak oto socjologia otrzymała idealistyczną definicję społeczności
lokalnej jako jednostki politycznej. Park zauważa, że szacuje się, iż pięćdziesiąt
procent spośród uprawnionych do głosowania nie korzysta ze swoich uprawnień
i ten wskaźnik jest też używany do określania stopnia lokalnej skuteczności lub
nieskuteczności. Dlatego też The National Community Center Association
podejmowało w omawianym czasie wysiłki celem podniesienia zorganizowania
społeczności lokalnych, określenia i uczynienia znanym lokalnego kapitału
społecznego i zmianę wskaźnika udziału w głosowaniach.
Definiowaniu społeczności poświęca Park drugi moduł swojego eseju. Już
w pierwszym zdaniu stawia on pytanie, czym jest społeczność oraz społeczna
organizacja. Jest to krok niezbędny w procesie szacowania lokalnej skuteczno-
ści. Najprostsza definicja społeczności lokalnej wg Parka może brzmieć
następująco: „Najprostszy możliwy opis społeczności jest następujący: zbiór
ludzi zajmujący mniej lub bardziej wyraźnie zdefiniowany obszar. Ale
społeczność jest czymś więcej. Społeczność jest nie tylko zbiorem ludzi, ale
zbiorem instytucji. Nie ludzie, ale instytucje są ostateczne i decydujące
w odróżnianiu społeczności od innych społecznych konstelacji‖. 107

119
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Robert E. Park zdefiniowawszy w ten sposób społeczność wymienia rodza-


je instytucji, do których w pierwszym rzędzie zaliczył: rodzinę, kościoły,
szkoły, place zabaw i boiska, wspólnotowy dom środowiskowy, lokalny teatr
i oczywiście przedsiębiorstwa biznesowe i produkcyjne określonego rodzaju.
Jak pisze dalej, społeczności mogą być klasyfikowane pod względem liczby
i różnorodności tych instytucji, które w tym miejscu swojego eseju podzielił na
trzy kategorie. tj. kulturalne, polityczne, i zawodowe. Te klasyfikacje instytucji
mogą równocześnie określać poziom autonomii społeczności lokalnej lub na
odwrót, stopień, do którego wspólnotowe funkcje ulegają mediacji, w ich
inkorporacji przez większe społeczności. Park stwierdza kategorycznie, że
zawsze istnieje większa społeczność. Nie ma już w czasach twórcy Szkoły
Chicagowskiej odizolowanych i oddzielnych społeczności, wszystkie są
współzależne ekonomicznie i politycznie. Park stwierdza, że: „Największą
społecznością jest cały szeroki świat‖.108 Trudno jest się oprzeć uwadze
o stosowaniu weberowskiego typu idealnego do tworzenia określenia
społeczności oraz tak nadużywanej i uznawanej za nową i jedynie słuszną,
w epoce postnowoczesności, idei globalnej wioski.
Robert E. Park przechodzi do omawiania trzech wymiarów społeczności,
tj.: ekologicznej organizacji, ekonomicznej organizacji oraz kulturalnej i po-
litycznej organizacji.
Ekologiczna organizacja, to pierwsza z poddanych analizie płaszczyzn
społeczności. W ramach granic każdej społeczności, jej społecznościowe
instytucje, takie jak: ekonomiczne, polityczne, i kulturalne, będą zmierzały do
objęcia mniej lub bardziej jasno określonej i charakterystycznej dystrybucji.
I tak dla przykładu Park wskazuje, że społeczność zawsze będzie miała centrum
i obwody, a także zdefiniowaną pozycję każdej z nich względem innej.
Wewnątrz tak określanych obszarów, lokalna populacja oraz lokalne instytucje
będą posiadały tendencję do grupowania się w określone, charakterystyczne
wzory, zależne od geograficznego położenia, linii komunikacyjnych i wartości
ziemi. Czytelnik otrzymuje kolejne określenie jednego z wymiarów społeczno-
ści, które Park formułuje w następujący sposób: „Tą dystrybucję populacji
i instytucji możemy nazywać ekologiczną organizacją społeczności‖.109
Za jeden z instrumentów kierowania i kontroli ekologicznej organizacji
społeczności lokalnej Park uznaje planowanie urbanistyczne (town-planning),
które wcale nie jest takie proste, jak się na pozór wydaje. Nawet takie miasta,
jak Waszyngton D. C., które zostały misternie zaplanowane, też wymykają się
spod kontroli. Plan miasta nigdy nie jest czystym artefaktem, ponieważ
w równym stopniu jest wytworem natury i planowania. Robert E. Park
konkluduje, że plan jest jednym ze wskaźników wspólnotowej (społecznościo-
wej) efektywności.

120
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

Drugą płaszczyzną analizy jest organizacja ekonomiczna. Wewnątrz granic


ekologicznej organizacji społeczności, wraz z wolnym rynkiem wymiany dóbr
i usług, tworzy się nieuchronnie inny typ organizacji społeczności, oparty na
podziale pracy. I tu ponownie należy przytoczyć określenie Parka: „To możemy
nazwać organizacją (strukturą) zawodów w społeczności‖. 110 W dalszym ciągu
swojego rozumowania zauważa on, że struktura zawodów, tak jak i ekologiczna
organizacja, jest wynikiem współzawodnictwa. Każdy indywidualny członek
społeczności postępuje i kieruje się, w wyniku procesu współzawodnictwa
z innymi, w działaniu nie tym, co chciałby, lecz tym, co jest zmuszony czynić.
Indywidualny człowiek z rzadka realizuje swoje sekretne ambicje w aktualnie
wykonywanym zawodzie. To zmagania z życiem ostatecznie określają nie tylko
miejsce zamieszkania w społeczności, ale i charakter naszej aktywności
zawodowej. Liczba oraz różnorodność zawodów i profesji występujących
wewnątrz granic wyznaczających określoną społeczność, mogą się wydawać
kolejnym wskaźnikiem społecznościowej skuteczności, do momentu, kiedy
szerzej postrzegany podział pracy i wyższa specjalizacja nie zdywersyfikuje
zainteresowań oraz zadań w większości nieświadomej współpracy w życiu
miasta, sprawiając, że pojedynczy człowiek ma nie tylko możliwość, ale
i konieczność dokonania wyboru swojego zawodu i rozwijania indywidualnych
uzdolnień. 111
Park zwraca uwagę na marnotrawstwo i straty, jakie są czynione i pono-
szone podczas prób znajdowania swojego miejsca w zmieniającym się świecie.
Jednym ze sposobów rozwiązywania tej kwestii jest przyuczanie do zawodu
(vocational training) oraz stworzenie narodowego biura pracy (spełniło się
dopiero po 1933 roku, kiedy do władzy doszedł Franklin D. Roosevelt – wtr.
K. Cz.).
Kulturalna i polityczna organizacja to ostatni z omawianych wymiarów
społeczności. Park rozpoczyna od stwierdzenia, że w społeczeństwie ludzkim
współzawodnictwo nigdy nie jest nieograniczone. W tym procesie ograniczania
indywidualnych impulsów człowieka biorą istotny udział obyczaje i prawo,
które ustanawiają określonego rodzaju bariery i restrykcje na wypadek ich
złamania. Definicja w wydaniu Parka jest sformułowana w następujący sposób:
„Kulturalna i polityczna organizacja społeczności opiera się na organizacji
zawodowej, tak jak poprzednia i jak ta ostatnia; z kolei wzrasta i zasadza się na
ekologicznej organizacji‖. 112
Jest to ostateczny podział lub segment organizacji wspólnotowej, której
stowarzyszenia społeczności lokalnej poświęcają największą uwagę. Polityka,
religia i aktywność w czasie wolnym są ważnymi obszarami, ale Park wskazuje,
że w omawianym wymiarze społeczności lokalnej jej czas wolny należy poddać
procesowi organizacji. I tu powraca aż do czasów Arystotelesa, przy okazji

121
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

zauważając, że życie publiczne było naturalnym powołaniem każdego


obywatela. Współcześnie, jak zauważa, sytuacja jest diametralnie odmienna,
ponieważ zmienił się i wyspecjalizował podział pracy. W tempie ówczesnego
życia jednostka zatracała zainteresowanie swoją społecznością w związku
z bezustannym poszukiwaniem emocji. To „romantyczny impuls‖, jak określa
go Park, sprawia, że poszukujemy w czasie wolnym wrażeń i emocji poza
swoim miejscem zamieszkania, wyzwalając się spod reżimu nudnych rutyn
życia domowego i sąsiedzkiego. Te „romantyczne wyzwania‖ prowadziły
Amerykanów płci obojga do klubów jazzowych i dużych sal tanecznych, które
wyznaczały ramy nowoczesnego życia. Jako identyczne wymiary romantycz-
nych impulsów Park wskazuje polityczne rewolucje i społeczny reformizm oraz
różnego rodzaju ekstremalne ruchy religijne. Jak o nich mówi są one wszystkie
manifestacją tego samego życzenia ucieczki od rzeczywistości. 113 Dzięki
nowym wynalazkom, takim jak samochód i samolot, możliwe było dla
milionów ludzi spełnianie marzeń, które dotąd były po prostu nie do zrealizo-
wania. Ale – jak dodaje – ta fizyczna mobilność była niczym więcej, jak
odbiciem psychicznej niestabilności. To nieustanne poszukiwanie i głód
przygód jest jednak iluzoryczne, bowiem tak naprawdę to zamiast zmieniać
świat, człowiek od niego ucieka. Zamykając ten moduł swoich rozważań Park
konkluduje:
„Sztuka, religia i polityka są ciągle środkami (instrumentami), poprzez
które uczestniczymy w życiu społeczności, ale tracą one swój główny
charakter. Jako aktywności przynależące do czasu wolnego muszą one
współzawodniczyć z żywszymi formami rekreacji. W tym właśnie
rozrzutnym wykorzystywaniu czasu wolnego upatruję, że wystąpi
największe marnotrawstwo w amerykańskim życiu‖.114
Trzeci i zarazem ostatni moduł swojego eseju Park poświęca pomiarowi
wspólnotowej efektywności. Po określeniu, czym jest amerykańska społeczność
oraz jakie ma wymiary, Robert E. Park zadaje pytanie, jak należy mierzyć jej
skuteczność. I tu od razu wskazuje, że badacze muszą się jeszcze ciągle wiele
uczyć. Odróżnia on sposoby pomiaru indywidualnej i społecznościowej
skuteczności oraz efektywności. Wskazuje, że najprostszą metodą pomiaru
skuteczności i efektywności społeczności lokalnej jest analiza porównawcza
dotyczących jej statystyk. Wymienia tu dane odnośnie „chorób społecznych‖
(problemów społecznych), takich jak ubóstwo, choroby i przestępczość. I tu
rysują się dwa sposoby patrzenia na metody pomiaru. Po pierwsze – stopień
podatności społeczności do adaptacji środowiska umożliwiającemu jednostkom
je tworzącym życie. Po drugie – pomiar stopnia adaptacji jednostek, które
tworzą społeczność, do przystosowania się do środowiska, którego dostarcza ta
społeczność. Park wykorzystuje też propozycję W. I. Thomasa czterech potrzeb

122
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

(bezpieczeństwa, nowych doświadczeń i uczenia się, możliwości identyfikacji


w swoich grupach uczestnictwa oraz zaspokajania potrzeb miłości, afiliacji
i innych potrzeb wyższego rzędu) do wskazania obszarów pomiaru badawczego
społecznej skuteczności i efektywności. 115 Wskazuje też, że społeczności
imigrantów amerykańskich mają skłonność włączania w obręb ich zaintereso-
wań i organizacji wszystkich potrzeb i zainteresowań życiowych. Jak zauważa,
każdy imigrant musi mieć swoją religijną organizację, która także zabezpiecza
jego potrzeby odnośnie niedoborów socjalnych. Musi też mieć zabezpieczone
i inne instytucje, takie jak: miejsce skupienia, restauracje, kluby, kawiarnie.
Każda społeczność imigrancka musi też posiadać własną gazetę, nawet jeśli
w kraju wyjścia takowej nie miała. Stąd też kolonia imigrantów nie jest niczym
innym, jak przeniesioną osadą ze starego kraju, co sprawia, że Ameryka nie jest
kolonizowana przez rasy czy narodowości, ale przez wioski. Park dowodzi tego
wykorzystując artykuł Raymonda Pearla dotyczący pochodzenia klientów
przytułków w USA z 1924 roku. Wskazuje różnice i podobieństwa w danych
odnośnie takich narodowości przybywających do USA, jak: Japończycy, Żydzi
oraz odkrywający właśnie swoją rasowość czarni mieszkańcy Stanów
Zjednoczonych.
Robert E. Park podkreśla, że życie imigranckie w tych małych społeczno-
ściach lokalnych może być rozpatrywane jako modelowe dla mieszkańców
miasta. Ma miejsce poszukiwanie roli i miejsca lokalności w tworzeniu życia
społecznego w dużych miastach. Park nazywa to wspieraniem ruchu „nowego
prowincjonalizmu‖, który umożliwi zainicjowanie nowej aktywności, dostrze-
gającej wprawdzie ograniczenia społeczności lokalnych, ale zdolnych do
wysiłku pracy wśród tworzących je jednostek i wraz z nimi.
Robert E. Park zamyka swój wysoce istotny pod każdym względem esej
stwierdzeniem, które i współcześnie nie straciło na aktualności i brzmi niemalże
jak dyrektywa dla socjologów pomagających współczesnym społecznościom
w ich przeobrażaniu:
„Naszym problemem jest wspieranie człowieka w poszukiwaniu Boga
w jego własnej wiosce i dostrzeganiu problemów społecznych w jego
własnym sąsiedztwie‖. 116

2.4.6. „Magic, Mentality, and City Life” – Robert Ezra Park

Magia, mentalność i życie miejskie, autorstwa również Roberta E. Parka, to


siódmy rozdział w pracy The City z 1925 roku. Ten rozbudowany esej jest
analizą źródeł oraz sposobów myślenia społeczeństw preliteralnych i cywilizo-
wanych. Dokonując pogłębionej analizy sposobów komunikacji społeczeństw
pierwotnych, Park ukazuje podobieństwa i różnice w myśleniu, w tym

123
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

i magicznym współczesnych mu mieszkańców miast amerykańskich. Pierwszy


moduł zatytułowany „magia i prymitywna mentalność‖ odwołuje się do
wybitnych studiów z zakresu antropologii dotyczących samego pojęcia magii
oraz związanych z nią pojęć. Analizując potoczny język Angielskich Indii
Zachodnich, Park zwraca uwagę na jedno z nich tj. „obeah‖, które odnalazł
i u innych, w tym przede wszystkim murzyńskich grup etnicznych na Wyspach
Karaibskich. Jak sam zauważa, artykuł jest wynikiem obserwacji murzyńskich
obrzędów magicznych w czasie pobytu na Wyspach Angielskich na Karaibach.
W swoich analizach odwołuje się do dwóch ówcześnie istotnych, a dziś już
uznanych za klasyczne prac Clouda Lévy-Bruhla (Le Mentalité Primitive) oraz
Lynn Thorndyke‘a (A History of Magic and Experimental Science during Th
First Thirteen Centurie of the Christian Era). Jakkolwiek prace stoją na
odmiennych pozycjach analitycznych, to jednak Park przyjmuje na swoje
potrzeby studialne pojęcie Thorndyke, a określające „magię‖ jako wszelaką
okultystyczną sztukę i nauki, przesądy oraz tradycję ludową. 117 Za Lévy-
Bruhlem przypomina, że inteligencja i nawyki myśli ludów prymitywnych
to typy mentalności. Człowiek cywilizowany ma odmienną mentalność
o specyficznym znaczeniu. Park zauważa, że populacje zamieszkujące
w mieście i na wsi mają odmienne mentalności, czyli „psychologie swojej
zbiorowości‖ (pojęcie Parka). Oznacza to, że poszczególne populacje będą
interpretować pewne zdarzenia i fakty w sposób przynależny do określonego
typu myślenia, charakterystycznego dla każdego ze środowisk. Jednostki te nie
tylko będą interpretować, ale i reagować w określony i tym samym charaktery-
styczny sposób. Wskazuje też, że „mentalność‖ zdaje się odnosić raczej do
formy niż do treści myśli. Wyjaśnia też używanie terminu „psychologia‖.
Stwierdza, iż w tym przypadku pojęcie to jest raczej charakterystyką, a nie
wielkością. Pierwsza z istotnych różnic pomiędzy przedstawicielami obydwu
światów polega na bezkrytycznym i krytycznym podejściu do rzeczywistości.
Zdaniem Parka człowiek prymitywny koncentruje się głównie na incydentach
i przypadkach, i raczej na historycznych niż naukowych aspektach życia.
Skupiony jest na teraźniejszości i aktualnych potrzebach. Ponownie za Lévy-
Bruhlem zauważa, że człowiek prymitywny myśli w sposób charakterystyczny
dla poetów, tj. życzeniowy, a nie poprzez siły charakterystyczne dla człowieka
cywilizacji.
Drugi moduł zatytułowany zostaje Magia jako forma myśli. W kontynuacji
analizy myśli dwóch odmiennych światów, kolejne omawiane zagadnienia
dotyczą dokładnych relacji pomiędzy magią a nauką. Przytacza dzisiaj
oczywiste już stwierdzenia określające te relacje, np. pytanie, czy magia może
być rozpatrywana, jako najwcześniejsza forma nauki; czy też nauka, jako
instrument kontroli świata zewnętrznego sięga w niektórych przypadkach do

124
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

elementów magicznych. Przytacza przykład farmerów modlących się o deszcz


i czyniących to wraz z modlitwami biskupów katolickich, aż do momentu
wynalezienia specyficznego zastosowania narzędzi pożarniczych do spryskiwa-
nia upraw. Park zauważa, że ówczesne społeczeństwo amerykańskie ciągle
wierzyło w magię w takich dziedzinach, jak medycyna i częściowo polityka.
Odnośnie tej ostatniej zauważa, że jest to wynik niedostatecznej jeszcze wiedzy,
która w profesjonalny sposób weryfikowałaby ludzkie pomysły na rozwiązy-
wanie wielu problemów. Poza tym jest to możliwe z powodu tego, że bardzo
często postulaty i życzenia formułowane przez ludzi i organizacje otrzymują tę
właśnie postać w finalnej sytuacji rozwiązującej problem. Bardzo często
bowiem społeczeństwo formułuje swoje życzenie, uświęca je poprzez poważne
referendum w popularnych wyborach i wpisuje je w zbiór ustaw. Wtedy to
problem się kończy, przynajmniej, jeśli chodzi o publiczne zainteresowanie.
Park zauważa, że ta forma magii często działa, dodając jednak, że niestety nie
działa tak często, jakby było to potrzebne. 118 A zatem magiczny styl myślenia
nie jest wyłącznie domeną prymitywnych, czy jak nazywał ich profesor
Ellsworth Faris, preliteralnych ludzi. Sugeruje to zatem, że myśl prymitywna
i prymitywna mentalność są najzwyczajniej związane z określoną organizacją
życia i doświadczania, może nawet określoną organizacją ekonomiczną danej
formacji społeczeństwa. Jak sam trafnie zauważa:
„Wszyscy jesteśmy skłonni do myślenia magicznymi kategoriami w tych
obszarach naszego doświadczenia, które nie uległy racjonalizacji i gdzie
nasza kontrola jest niepewna i niepełna (niekompletna)‖. 119
Park ponownie za Lynn Thorndyke przytacza stwierdzenie, że magia
oznacza stan mentalny i dlatego może być rozpatrywana z punktu widzenia
historii myśli. Ale jak zauważa, jest ona formą myśli, nie jest zaś nauką, ani też
sztuką. Jego zdaniem, sztuka zaczyna się od mniejszych zwierząt, co określa
następująco: „Ale w sztuce, poprzez którą bóbr konstruuje żeremie i ptak
buduje gniazdo, zarówno nie ma, ani magii, ani nauki‖. 120
Park stwierdza, że najlepiej można zrozumieć relacje magii i nauki, jeśli
będzie się pamiętać, że myśl sama jest przerwanym działaniem: „opóźnioną
odpowiedzią (reakcją) [żeby użyć języka behawiorystów]‖. 121 Zawsze będzie
impuls uruchamiający działanie, które może być zakłócone przez refleksję lub
przez nią zakończone. Magia zatem może mieć charakter myśli, jeżeli nabiera
go poprzez formę impulsu zakłócającego, tym samym świadomego:
„Nie jest to jednak racjonalna myśl, ponieważ nie przewiduje ani nie
poszukuje określenia relacji pomiędzy celem, którego poszukuje
i środkami niezbędnymi do jego osiągnięcia. Pomiędzy celami i środkami
jest zawsze luka, w której jest przeczucie, ale nie jasna intuicja odnośnie
tego jak ten cel należy osiągać‖.122

125
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Robert E. Park zauważa, że wszystkie formy ludzkiej aktywności noszą w sobie


cechę magii, dopóki nie nabierają tradycji i umowy, określanych w pewnych
uświęconych formułach, obłudnie transmitowanych społecznie. Jest też zna-
mienne, że w życiu współczesnych Parkowi ludzi wszystkie odziedziczone
formy zachowań mają tendencję do racjonalizacji. Akcentuje to on następująco:
„Jest cechą charakterystyczną współczesnego życia, że nic nie jest
akceptowane jedynie w oparciu o autorytet, a każda tradycja jest przed-
miotem krytyki‖. 123
Park podaje kilka ówczesnych przykładów z życia społecznego, do których
zalicza onegdaj spontaniczne, a w latach dwudziestych już będące sztuką, jeżeli
nawet nie obowiązkiem, okrzyki, w trakcie meczów amerykańskiego footballu.
Mentalność i życie miejskie, to tytuł trzeciego modułu w tym eseju Roberta
E. Parka. Już w pierwszym zdaniu odnaleźć można, jakże znamienne dla tego
autora, stwierdzenie:
„Przyczyna, dla której współczesny człowiek jest bardziej racjonalnym
stworzeniem niż jego bardziej prymitywny antenat, leży prawdopodobnie
w tym, że żyje on w mieście, gdzie większość zainteresowań i wartości
życiowych uległa racjonalizacji, zredukowana do mierzalnych jednostek
i może nawet stały się one przedmiotami barteru i sprzedaży‖. 124
Park przeciwstawia proces racjonalizacji ówczesnego mieszkańca miasta
procesowi magicznego myślenia człowieka pierwotnego. Ucieleśnieniem racjo-
nalnego myślenia są narzędzia i maszyny, jakich używa mieszkaniec miasta do
realizacji również zracjonalizowanych celów. Tych maszyn, w tej liczbie
i jakości, nie posiadał człowiek prymitywny, który poddany był magicznemu
myśleniu co do sił sterujących jego życiem i przeznaczeniem.
W przeciwieństwie do niego, mentalność człowieka współczesnego jest
oparta, zdaniem Parka, na maszynie i aplikowalności nauki do wszystkich
obszarów życia, od nauki do polityki.
„Kultura nowoczesnego człowieka jest zurbanizowana, w odróżnieniu od
kultury ludowej, która zasadza się na osobistych relacjach i bezpośrednim
uczestnictwie we wspólnym życiu rodziny, plemienia i wiejskiej społecz-
ności‖. 125
Park w kontynuacji wskazuje, że przyczynowe i refleksyjne myślenie zrodziło
się w mieście. Powraca do Sokratesa i sofistów (jako zdecydowanie urbani-
stycznego zjawiska) – źródeł tego właśnie typu myślenia. Dlatego też magia,
mówiąc z wielkim uproszczeniem, może być indeksem, nie jedynie mentalno-
ści, ale ogólnego kulturalnego poziomu ras, ludzi i klas. Wyraża przekonanie,
że przy bardziej starannym poziomie analizy procesów mentalnych i zaangażo-
wanych w nie elementów magicznych i racjonalnych, możliwym może się stać

126
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

dokonywanie pomiarów mentalności grup społecznych, na poziomie używanym


ówcześnie, w postaci pomiarów inteligencji indywidualnej. W ostateczności
badacz w tym przypadku mógłby posiadać wiedzę odnośnie tego, co mierzy, tak
by mógł określić stopień i zdolność oraz nawyk myślenia kategoriami raczej
racjonalnymi niż magicznymi każdej grupy czy klasy. Park, posiadając bardziej
precyzyjną koncepcję natury magii i mechanizmów prelogicznego myślenia,
chciałby dojść do posiadania możliwości porównywania i pomiaru mentalności
oraz poziomu kulturowego różnych grup kulturowych. Ponadto chciałby mieć
możliwość opisu procesu, dzięki któremu rasy i grupy ludzkie dokonują
przejścia z jednego poziomu kultury do drugiego.
Park przytacza opinię profesora U. G. Weatherly‘ego, który wskazuje na
Zachodnie Indie, jako socjologiczne laboratorium.
Kolejny moduł eseju odnosi się do „obeah‖: magii dla czarnego człowieka.
Park podkreśla, że ludzie tej kategorii to nie tylko Murzyni, ale także Hindusi,
a ponadto przytacza przykłady tej kategorii ludzi w różnych kulturach.
Wskazuje też na zaskakująco pozytywne zderzenia tych grup, będących pod
wpływem „obeah‖, z praktyką sądu jako miejsca dochodzenia prawdy
i sprawiedliwości.
Moda na „obeah”, to tytuł kolejnego modułu tej pracy Roberta E. Parka.
Analizuje on przypadek Percivala Duvala, człowieka wyznającego „obeah‖,
który regularnie praktykował czary, z większym lub mniejszym udziałem
wiedzy medycznej względem tubylców.
Ostatni moduł tego eseju zawiera sformułowanie problemów do analizy
i badania empirycznego w warunkach współczesnego miasta. Park zauważa,
że umiejętność czytania i pisania jest w dużym stopniu produktem ówczesnego,
nowoczesnego miasta. Same książki i ich czytanie, będąc do pewnego stopnia
luksusem w osadach wiejskich, stają się niezbędne w warunkach miejskich.
Zamykając swoje rozważania pewnymi ogólnymi wnioskami Park stwier-
dza, że kontrapunktując zachowania człowieka preliteralnego z człowiekiem
współczesnym, nie można wskazywać, że ten ostatni jest w swym myśleniu
wyłącznie racjonalny i naukowy. Co więcej, zauważa, że w doświadczeniu
człowieka współczesnego są ciągle jeszcze wielkie obszary, które nie uległy
racjonalizacji, do których zaliczył medycynę i religię. Podkreśla, że nie można
oczekiwać od murarza myślenia o swojej chorobie w kategoriach racjonalnych
(kiedy jego racjonalność wiąże się jedynie z czytaniem ogłoszeń o praktyce
lekarskiej), skoro zdarzają się praktykujący lekarze, którzy myślą o chorobach
w kategoriach prelogicznych.
Park konkludując swoje refleksje, formułuje problem badawczy następują-
co:

127
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

„Jak dalece istnienie <magii i magicznego stylu myślenia> może być


wskaźnikiem mentalności, rasowej lub kulturowej grupy, w której
stwierdzono ich utrzymywanie się? Na ile to, co Ballie nazywa <nauko-
wym podejściem>, jest skutkiem i efektem środowiska zurbanizowane-
go?‖.126

2.4.7. „Can Neighborhood Work Have a Scientific Basis?”


– Ernest Watson Burgess

Istotne ówczesne relacje pomiędzy socjologią a nową wtedy dziedziną,


tj. pracą socjalną, podejmuje Ernest W. Burgess w artykule zatytułowanym Czy
praca ze społecznością (sąsiedztwem) lokalną może mieć naukową bazę?
Dylematy te wynikały nie tylko z walki o instytucjonalizację socjologii, ale
i o problemy, czasami nawet ideologicznej natury, wypływające z dążenia
pracowników socjalnych do wydzielenia naukowych podstaw własnej
aktywności. Nie bez znaczenia był też konflikt z kręgiem Jane Addams.
Niektóre jednak z tych dylematów są i dziś, w warunkach reorganizującego się
systemu polskiej pomocy społecznej, ważne i ich uwzględnienie może
przyczynić się do uniknięcia kłopotów, które stały się udziałem tej dyscypliny
w USA. Cały artykuł, zbudowany w formie dowodu logicznego o najwyższych
aspiracjach naukowych, jest jedynym w tym zbiorze o tytule w formie pytania.
Już w pierwszym zdaniu Ernest W. Burgess odpowiada, że praca socjalna ze
społecznością (z sąsiedztwem – neighborhood) z dwu powodów nie może być
oparta o podstawy naukowe. Po pierwsze – nauki społeczne, a w szczególności
ówczesna socjologia, miała mieć niewiele do zaoferowania w roli naukowej
podbudowy dla pracy socjalnej. Po drugie – środowiskowi pracownicy socjalni
(„neighborhood workers‖) w niewielkim stopniu lub wcale nie korzystali ze
zgromadzonej w naukach społecznych wiedzy.
Po tych ogólnych tezach autor przystępuje do ich uzasadnienia, stwierdza-
jąc, że istnieje pewien kierunek w refleksji, który wskazuje, że praca socjalna ze
społecznością lokalną, nawet jeśli od początku nie miała naukowej podbudowy,
to zawsze poszukiwała świadomie lub nieświadomie interdyscyplinarnej wiedzy
o relacjach międzyludzkich. Burgess dokonuje oceny pracy kręgu skupionego
wokół Jane Addams, stwierdzając:
„Środowiskowa praca socjalna (<settlement work>), w szczególności,
reprezentuje nie tylko czynnik najbardziej oddany sprawie i najbardziej
idealistyczny, ale także w najwyższym stopniu inteligentną fazę pracy
socjalnej poprzedniej generacji. Ruch settlementów w swym pochodzeniu
był przedłużeniem uniwersytetu. Przenosił do nowego środowiska
umiłowanie prawdy i – co można dodać – ducha nauki. Mieszkańcy

128
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

settlementu od razu doprowadzani byli do kontaktu ze społeczną rzeczy-


wistością, która stanowiła konkretne fakty z życia ludzkiego‖. 127
Ten właśnie pierwszy bliski kontakt z rzeczywistością społeczną Burgess
określa jako pierwszy etap w kierunku zmierzania pracy środowiskowej ku
naukowej podbudowie. Ale już wkrótce socjalni pracownicy środowiskowi
odkrywali, że współczujące rozumienie i bliski kontakt nie umożliwiał
rozwiązywania wielu codziennych problemów w ich pracy ze środowiskiem.
Do tych problemów zaliczył m.in. krnąbrność szefów gangów chłopięcych,
współzawodnictwo ze strony komercjalnych form rozrywki, nierozwiązane
kulturowe konflikty pomiędzy rodzicami a ich zamerykanizowanymi dziećmi.
Te właśnie problemy stawiły opór dobrej woli pracowników socjalnych
w settlementach. Z tego też powodu środowiskowi pracownicy socjalni
rozpoczęli badania zmierzające do określenia praktycznych czynników poprzez
analizę elementów sytuacji. Burgess wskazuje na Hull-House. Maps and
Papers, The City Wilderness oraz Americans in Process, jako przykłady
starannych studiów oraz gorącej obserwacji w procesie wczesnych wysiłków
określania wielu różnych warunków, wpływających na środowiskową prace
socjalną. Jako drugą fazę tendencji przybliżania środowiskowej pracy socjalnej
ku naukowym podstawom, wskazał Burgess właśnie zainteresowanie
odkrywaniem czynników sytuacji społecznej.
Nauka, zdaniem Ernesta W. Burgessa skupia swoje dociekania jednak na
siłach (siłach społecznych),128 a nie czynnikach. Ponieważ nie ma wyraźnego
rozróżnienia pomiędzy czynnikami i siłami (społecznymi), autor ten przedkłada
propozycję Parka określenia tych pojęć. I tak „czynniki‖ (factors) będą
elementami, które kooperując wytwarzają określoną sytuację. Innymi słowy
czynnik jest konkretną przyczyną pojedynczego zdarzenia.
Z kolei „siły‖ („forces‖ – określone dalej „social forces‖) będą modelowy-
mi czynnikami („type-factors‖) funkcjonującymi w typowej sytuacji. Inaczej
będą one stworzone jako abstrakcja ogólna dla zdarzeń, dopóki są do siebie
podobne. Przejście, od czynnika do sił, wiąże Burgess z podwyższaniem
poziomu ogólności analizy. Wskazuje przykład jednego gangu w sytuacji jednej
społeczności lokalnej określając ją wtedy czynnikiem, który jednak zmienia
się w siłę społeczną w momencie, gdy analiza dotyczy gangów w ogóle
i społeczności lokalnych jako takich. Gang będzie zatem czynnikiem
w warunkach jednej konkretnej społeczności osiedlowej i będzie siłą z punktu
widzenia wszystkich społeczności osiedleńców.
Doprowadza to Burgessa do konkluzji, że jeśli środowiskowa praca socjal-
na ma mieć naukowe podstawy, to z powodu występowania w życiu społeczno-
ści lokalnych sił społecznych (warunki geograficzne, życzenia ludzi,
świadomość społeczna społeczności), które powinny być studiowane,

129
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

opisywane, analizowane i w końcu mierzone. Wskazuje też, że ten rodzaj


postępowania charakteryzuje przygotowywane w Instytucie Socjologii
w Chicago badania sił społecznych w życiu określonych społeczności
lokalnych. Przypuszcza, że procesy w życiu środowiska zurbanizowanego
jednej społeczności mogą, w pewien sposób, oddawać typ życia miejskiego
również innych społeczności miast amerykańskich. Chicago jako laboratorium
badawcze ma w tym zamyśle Burgessa być wzorem dla innych miast
amerykańskich.
Termin „społeczność‖ był już w latach dwudziestych w powszechnym
użyciu zarówno przez socjologów, jak i pracowników socjalnych, ale w jakże
odmiennych znaczeniach. Przystępując do badania należy zawsze określić
pojęcia oraz poczynić stosowne rozgraniczenia. Jak zauważa po takim wstępie
Burgess, w literaturze przedmiotu istnieje zgodność do podkreślania jednego
z fundamentalnych desygnatów społeczności, tj. geograficznego usytuowania.
Czymkolwiek innym społeczność może być, to jednak odnotowuje ona
jednostki, rodziny, grupy lub instytucje w ich przestrzennym usytuowaniu
w społeczności oraz niektóre lub wszystkie relacje wyrosłe na tej właśnie
podbudowie. Przytacza też definicję społeczności zaczerpniętą z ich wspólnego
z Parkiem, a wydanego w roku 1921 podręcznika Introduction to the Science
of Sociology, stwierdzają, że „Społeczności (wspólnota) jest terminem, który
jest przykładany do społeczeństw i grup społecznych, kiedy są analizowane
z punktu widzenia geograficznej dystrybucji jednostek i instytucji, z których się
składają‖.129
W świetle tej refleksji jest oczywiste, że oznaczone w odmienny sposób
społeczne relacje mogą mieć swoje korzenie w uwarunkowaniach wspólnego
terytorialnego usytuowania. Tym właśnie widocznym różnicom w społeczno-
ściowych działaniach, rozpatrywanym w połączeniu z ich geograficznym
zapleczem, zawdzięczać można rozterki związane ze stosowaniem terminu
„społeczność‖. Dla życia społeczności lokalnej, warunkowanego dystrybucją
jednostek i instytucji w przestrzeni obszaru, można wskazać co najmniej trzy
odmienne aspekty.
W pierwszej płaszczyźnie społeczność postrzegana jest prawie wyłącznie
w kategoriach lokacji (umiejscowienia) i ruchu. Pytania badawcze dotyczące
tego aspektu życia społeczności lokalnej są następujące: jak dalece sam obszar,
poprzez swoją topografię oraz przez wszystkie pozostałe zewnętrzne i fizyczne
cechy charakterystyczne, takie jak: szlaki kolejowe, parki, rodzaj zabudowy
warunkuje kształtowanie społeczności i wywiera determinujący wpływ na
dystrybucję swoich mieszkańców oraz ich migracje (ruch) i życie? Do jakiego
stopnia ma on wybiórczy skutek w przesiewaniu i sortowaniu rodzin na danym
obszarze ze względu na zawód, narodowość oraz przynależność do ekonomicz-

130
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

nej lub społecznej klasy? W jakim stopniu pracy sąsiedzkich i społecznościo-


wych instytucji sprzyja lub tę pracę utrudnia dogodna lub niedogodna
lokalizacja? Jak dalece geograficzny dystans wewnątrz lub na zewnątrz
społeczności symbolizuje społeczne dystanse? Autor w ten właśnie sposób
dochodzi do wyprowadzenia pojęcia „społeczności ekologicznej‖, rozpoczyna-
jąc od „naturalnej‖ jej organizacji zaczerpniętej ze wzorów ekologii roślin
i zwierząt. Wskazuje, że do czasu ukazania się The City nie dokonano żadnych
tego typu badań, choć odwołuje się w warstwie teoretycznej do innego artykułu
z tego tomu, tj. Rodericka D. McKenzie pt. The Ecological Approach to The
Study of Human Community (omówiono go we wcześniejszym fragmencie
obecnego rozdziału). Ernest W. Burgess zauważa, że procesy współzawodnic-
twa, inwazji, sukcesji i segregacji, opisane w wysoce szczegółowy sposób dla
świata roślin i zwierząt, uderzająco zdają się oddawać te procesy w społeczno-
ściach ludzkich. Zauważa w podsumowaniu do tego pierwszego podejścia
w pojmowaniu społeczności, że można obronić twierdzenie, iż początkujący
badacz lub środowiskowy pracownik socjalny może bardziej adekwatnie
czerpać wyjaśnienie podstawowych czynników naturalnej organizacji
społeczności z takich prac, jak Eugeniusza Warminga na temat Oecology
of Plants lub Addamsa – Guide to The Study of Animal Ecology, niż
z jakichkolwiek innych źródeł.
Drugi aspekt definiowania społeczności wiąże się z efektami życia spo-
łecznego społeczności na danym obszarze, czyli wytwarzaniem lub utrzyma-
niem lokalnej kultury. To drugie podejście nazywane jest przez Burgessa
„kulturową społecznością‖. W zakres tej lokalnej kultury Burgess zalicza:
sentymenty (uczucia), formy zachowań, więzi, obyczaje i zwyczaje charaktery-
styczne dla lokalnej społeczności, które wywodzą się z tego obszaru bądź są
z nią identyfikowane. Relacje pomiędzy wzorami kulturowymi a obszarami
terytorialnymi nie zostały stosownie przebadane, może poza wpływem
odizolowanego terytorium na zwyczaje w wymowie. Kultura imigrantów do
amerykańskich miast nie była kulturą autochtonów, lecz zbiorem wzorów
kultury ze „starego świata‖ podlegającym przystosowaniu do warunków
nowego środowiska społecznego. Takie instytucje sąsiedztwa, jak szkoła,
kościół czy dom środowiskowy, są instytucjami kulturowymi i rozpoznanie
tego faktu ma dalekosiężne implikacje dla polityk i programów tych właśnie
lokalnych centrów.
I wreszcie trzeci aspekt, dotyczący określania społeczności, to według
Burgessa „polityczna społeczność‖. Pytania badawcze, jakie odnośnie tego
wymiaru społeczności lokalnej należy postawić, to przede wszystkim: jakimi
metodami i do jakiego stopnia fakt wspólnego zamieszkiwania w społeczności
lokalnej przymusza lub zaprasza swoich mieszkańców do wspólnego działania?;

131
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

czy istnieje lub rozwija się na podbudowie geograficznej bazy świadomość


społeczności lokalnej?; czy sąsiedztwo mieszkańców zabezpiecza lub
predysponuje do współpracy przynajmniej odnośnie tych wrodzonych
w geograficzną lokalizację cech, jak: środki transportu, zaopatrzenie w wodę,
place zabaw itd.?; jaki stopień społecznych i politycznych działań może być
zabezpieczony w oparciu o lokalną bazę?, te właśnie wymiary społeczności
są obszarem działania środowiskowego pracownika socjalnego oraz polityka.
Na tej właśnie podbudowie utworzona została koncepcja wspólnoty jako
lokalnego obszaru, odnośnie którego stworzono organizację polityczną.
Burgess pisząc o trzech wymiarach sąsiedztwa lub społeczności lokalnej
stwierdza, że granice tych obszarów rzadko pokrywają się i jeśli już, to przez
przypadek. W przypadku amerykańskich miast polityczne granice sąsiedztw
i społeczności lokalnych były wyznaczane arbitralnie bez zwracania uwagi na
graniczne linie o charakterze ekologicznym czy też kulturowym, ale zawsze
w związku z manipulacją granicami okręgów wyborczych. Zadaje aktualne
i dzisiaj, m.in. w Polsce, pytanie: jak dalece niedostatki politycznych działań
ciał rządowych (samorządowych) i działań socjalnych (welfare) agend pomocy
społecznej są wynikiem niepowodzenia tworzenia granic administracyjnych
obszarów miejskich w oparciu o ekologiczne lub kulturowe społeczności?
Jak wskazuje w dalszym ciągu swojego wywodu Burgess, analiza społecz-
ności lokalnych w tych trzech aspektach pozwoliła przypuścić, że studiowanie
sił społecznych w obszarze lokalnym umożliwia założenie, że sąsiedztwo lub
społeczność jest wynikiem działania trzech głównych typów wpływów: po
pierwsze – sił ekologicznych; po drugie – sił kulturowych i po trzecie – sił
politycznych.
Charakterystyka tych trzech rodzajów sił społecznych to kolejny moduł
artykułu Ernesta W. Burgessa. Siły ekologiczne (Ecological forces) dotyczą
w dużym stopniu procesu współzawodnictwa oraz konsekwentnej dystrybucji
i segregacji zamieszkania oraz zawodów. To właśnie proces współzawodnictwa,
a także czynniki wpływające na niego, jak np. centra handlowe, sprawiają,
że każde sąsiedztwo w mieście staje się komponentem i integralną częścią
większej społeczności, wraz z przeznaczeniem do niego przypisanym. Burgess
wskazuje, że badania nad wzrostem miejskim dowodzą, iż ogólny kierunek
życia miejskiego ma większy wpływ na funkcjonowanie każdego sąsiedztwa
czy społeczności, niż czynniki wypływające i kształtowane na ich poziomie.
O istotności tego typu relacji świadczy stwierdzenie, że myślenie o sąsiedztwie
lub społeczności w kategoriach izolacji od całego miasta jest lekceważeniem
najistotniejszego o nich stwierdzenia. W tym momencie Burgess odnosi się do
swojego modelu rozwoju miasta poprzez strefy koncentryczne oraz wskazuje,
że w ramach każdej z nich zlokalizowane są mniejsze jednostki, tj. dzielnice lub

132
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

społeczności składające się z sąsiedztw. W dłuższej perspektywie geograficzne


czynniki i proces współzawodnictwa wytyczają granice oraz centrum obszaru.
Stąd ważne jest, „aby środowiskowa praca socjalna była raczej w zgodności niż
w sprzeczności z tym niemym, ale ciągłym wpływem‖. 130
Dla przykładu Burgess omawia podział społeczności lokalnej na sąsiedztwa
o zróżnicowanym charakterze oraz analizuje centrum tego obszaru. Ono właśnie
jest wyznaczane poprzez najwyższą cenę ziemi wynikłą z podziału obszaru
przez skrzyżowanie dwóch ulic, dodając, że jeśli najwyższy wskaźnik ceny
ziemi wskazuje centrum, to najniższa jej cena dotyczy peryferii. Centrum
ponadto oznacza największą koncentrację instytucji biznesu oraz instytucji
organizacji czasu wolnego i rozrywki. Schemat Burgessa odnosi się do lokalnej
społeczności Woodlawn w Chicago. Społeczność ta rozpada się na cztery
sąsiedztwa, a co interesujące, każde z nich posiada własne instytucje takie jak
szkoła. I ponownie pojawia się stwierdzenie, że środowiskowa praca socjalna
musi brać pod uwagę ten ekologiczny czynnik, który choć na pozór niewidocz-
ny, to jednak silnie oddziałuje w dłuższej perspektywie czasu. Jakże często
domy środowiskowe są lokowane na obrzeżach, a nie w centrum społeczności
– brzmi kolejne stwierdzenie Burgessa, które jest wprost niewiarygodnie
prawdziwe w przypadku Polski lat dziewięćdziesiątych XX wieku oraz
początku XXI wieku. Następne zdania brzmią niemal jak dyrektywy praktycz-
ne, bo wskazują wysoką zależność wpływu czynnika ekologicznego na
lokowanie centrów socjalnych, na rozwój i jakość pracy w tych ośrodkach oraz
kierunki tej działalności i jego wpływy.
Siły kulturowe to druga kategoria, którą omawia Ernest W. Burgess
w swoim artykule, który stracił – przynajmniej w warunkach polskiego okresu
przeobrażeń – niewiele, jeśli w ogóle cokolwiek na swojej aktualności.
Ekologiczne lub ekonomiczne czynniki uznaje za podstawowe do działania
czynników kulturowych. Kultura jako scheda grup społecznych pociąga za sobą
lokalność, dla której staje się lokalną oraz raczej ustabilizowaną sytuacją
społeczną. Przykładami takich społeczności kulturowych w Chicago są, według
Burgessa, takie obszary, jak: Philistia, The Getto, The Gold Coast. Pisząc
o zmianach w społecznościach kulturowych, Burgess wskazuje na migracje lub
inne destabilizacje w przestrzeni obszaru. Oparta o kulturę kontrola zachowań
zostaje osłabiona do stopnia umożliwiającego rozwój zachowań dewiacyjnych
i przestępczych; impulsy i życzenia uzewnętrzniają się w postaci przypadko-
wych i niekontrolowanych wydarzeń. Reasumując – rozpoczyna się indywidu-
alna i społeczna dezorganizacja. Przykładem tego typu ma być wysoki odsetek
przestępczości nieletnich w rodzinach rodziców imigrantów pierwszego
pokolenia. Burgess zadaje pytanie, do jakiego stopnia środowiskowi pracowni-
cy socjalni ustalili wpływ gazet codziennych, kina, samochodów i radia na

133
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

uwolnienie dzieci, młodzieży i dorosłych od zamknięcia ich w sąsiedztwie


i umożliwienie im kontaktu z życiem ogólnym miasta, narodu i świata.
Zauważa, że zmiany w życiu społeczności lokalnej dają się w dramatyczny
sposób obserwować w komercjalnych formach rekreacji i spędzaniu wolnego
czasu. Czasy lokalnych sal tanecznych oraz sal kinowych odchodzą
w przeszłość, gdyż młodemu pokoleniu nie wystarcza lokalny system spędzania
wolnego czasu i wręcz dąży ono do rozrywki na wyższym, żeby nie powiedzieć
najwyższym poziomie i – co ważne – poza obszarem własnej społeczności
lokalnej. I na tego typu zmiany powinny zwrócić uwagę wszelkie agendy
środowiskowej pracy socjalnej. Powstaje zatem pytanie, czy istotny czynnik
sąsiedztwa w życiu młodzieży zdaje się przechodzić do przeszłości? Czy domy
środowiskowe i ruch osiedlowych centrów potrafi opanować falę życia
miejskiego?
Mapa miejsc lokalizacji dużych sal tanecznych w centrach pokazuje zda-
niem Burgessa nie tylko tendencję do zaniku lokalnych instytucji tego typu, ale
także określa zjawisko swobody seksualnej nieobecnej w małych społeczno-
ściach. W nich właśnie system kontroli społecznej uniemożliwia poszerzenie
swobody seksualnej u młodego pokolenia. Burgess wprowadza pojęcie
„swobody seksualnej‖, które jest „pierwotnym i intymnym zachowaniem na
bazie wtórnych kontaktów‖. 131
To właśnie w miejskich centrach rozrywki pęka kontrola związana ze
społecznością lokalną. I dlatego jego zdaniem środowiskowi pracownicy
socjalni nie bez przyczyny dopatrują się w tych centrach czynników w istotny
sposób przyczyniających się do indywidualnej dezorganizacji i zachowań
przestępczych. Wskazuje na dwa typy społeczne: szejka („Sheik‖) i nowocze-
snej panny („flapper‖), które są wynikiem funkcjonowania sal tanecznych oraz
kina, choć wyraźnie podkreśla, że wymagają one dalszych studiów. Opierając
się na studium Evelyn Buchan, dotyczącym zachowań dziewcząt w dużym
mieście, przytacza narzędzie zastosowane w tym studium, tj. tzw. „trójkąt
przestępczości‖, który składa się z trzech punktów wyznaczających miejsca:
zamieszkania dziewczyny (miejsce lokalizacji jej domu rodzinnego), zamiesz-
kania jej męskiego towarzysza zabaw oraz miejsca przestępstwa. W ten sposób
powstały trzy typy tego trójkąta. Forma pierwsza trójkąta reprezentuje
tradycyjną formę, gdzie wszystkie trzy punkty trójkąta zlokalizowane są na
obszarze wspólnoty i stąd określono je jako „sąsiedzki trójkąt‖ („neighborhood
triangle‖). W tym przypadku poziom zachowań intymnych chłopca i dziewczy-
ny tylko w niewielkim stopniu wykracza poza poziom, który był określony
przez ich normy powinnościowe z kultury kraju wyjścia, ale bez tego samego
poziomu wsparcia dla dziewczyny w postaci konieczności małżeństwa, jak by
to nakazywały normy moralne europejskiego chłopa.

134
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

Druga forma trójkąta to model ekspresyjny („The mobility triangle‖), który


określa typ przestępczości, lokalizujący punkty miejsc zamieszkania chłopca
i dziewczyny w ramach tego samego sąsiedztwa, ale trzeci punkt – przestępczo-
ści, jest już poza granicami społeczności lokalnej. I właśnie miejsca centrów
rozrywki i komercyjnego spędzania czasu wolnego są w tych przypadkach
miejscem wyzwolenia od bardzo wąskiego marginesu tolerancji norm w ich
domach czy sąsiedztwach.
I wreszcie trzecia forma trójkąta to typowe wymieszanie modeli. W tej
formie każdy punkt trójkąta leży w innej społeczności lokalnej. Relacje intymne
dwójki osób rozwijają się od przypadkowych kontaktów i związków np.
młodego hutnika z dziewczyną z West Side, którą poderwał w parku rozrywki,
nie znając ani jej nazwiska ani adresu zamieszkania.
Burgess rozpoczynając podsumowanie wpływu czynników kulturowych na
zmiany społeczności lokalnych oraz zadania środowiskowych pracowników
socjalnych, zwraca uwagę na wysoce dezorganizujący i wywrotowy wpływ sił
życia miejskiego na tradycyjną kulturę. W szczególności jest to obserwowane
w obszarach zdezorganizowanych, z których wywodzi się praca środowiskowa,
i w których w bardziej lub mniej rozwiniętej formie ciągle jest zamknięta.
Wskazuje też na szereg map ilustrujących, że strefy zdezorganizowane oraz
obszary o wysokiej ruchliwości społecznej w mieście charakteryzują się
najwyższymi wskaźnikami koncentracji ubóstwa, zabójstw, przestępczości,
przestępczości nieletnich, rozwodów, separacji, porzuconych noworodków,
morderstw i samobójstw.
Trzeci aspekt społeczności to siły polityczne. Wiążą się one z systemem
bardziej formalnej kontroli społecznej ze strony opinii publicznej oraz prawa.
Ernest Burgess zauważa:
„Środowiskowa praca socjalna wiąże się z siłami politycznymi, jeżeli
kiedykolwiek zamierzone jest działanie społeczne. Nasz cały schemat
pracy socjalnej może być rozpatrywany z tego właśnie punktu widzenia
jako polityka społeczna‖.132
Stawia też pytanie, czy pracownik socjalny, który jest równocześnie polity-
kiem społecznym, posiada tą samą gruntowną wiedzę o swoim sąsiedztwie,
którą dysponuje lokalny polityk? Katalog minimum informacji, które są istotne,
to kartoteka oraz kilka bezpośrednich kontaktów z lokalnymi osobistościami,
włączając w to liderów miejscowych gangów, właścicieli sal bilardowych,
liderów lokalnych sąsiedzkich organizacji, lekarzy rodzinnych, prawników,
duchownych pracujących na tym obszarze. Co więcej winien znać podstawowe
zainteresowania, główne życzenia oraz najistotniejsze problemy nurtujące
kobiety i mężczyzn oraz młodzież i dzieci żyjące w tej społeczności. Wiedza
o tych siłach w życiu sąsiedzkim będzie określać realność projektów

135
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

i programów. Ale jak zauważa Burgess, zbyt często próby kontroli społecznej
powstawały z ignoranckiej dobrej woli niż z faktów określonej sytuacji. Teza ta
jest w szczególności prawdziwa odnośnie wielu daremnych wysiłków
zmierzających do narzucania sąsiedzkich relacji na obszarach, które nie są już
sąsiedztwami.
Przechodząc do zakończenia tego istotnego artykułu Ernest W. Burgess
odpowiada na postawione w tytule pytanie: czy środowiskowa praca socjalna
może mieć naukową podbudowę? Stwierdza, że ona jest w stanie mieć naukowe
podłoże, jeżeli swój aktywizm będzie opierać na studiowaniu sił społecznych.
Tym bardziej jest to istotne, że zdaniem Burgessa siły społeczne życia
miejskiego, jak wynika z badań ośrodka chicagowskiego, zdają się niszczyć
sąsiedztwo. 133 Czy środowiskowe centra zostaną zaangażowane w przegraną
walkę z tendencjami, o których mowa była powyżej, a które charakteryzowały
nowoczesne zurbanizowane społeczeństwo lat dwudziestych XX wieku?
Pytanie to stawia Burgess jeszcze ostrzej, zauważając: „Czy środowiskowa
praca socjalna jest przygotowana na oparcie uzasadnienia swojego istnienia nie
na sentymentach ale na faktach?‖ 134 Porządkując fakty Burgess wskazuje
główne stanowiska odnośnie pozycji i roli centrów środowiskowych w mieście.
Wprawdzie znacząca grupa osób identyfikuje się ze stanowiskiem, iż funkcja
środowiskowych centrów odchodzi do historii wraz z rozpadem sąsiedztwa
w mieście, ale sam Burgess nie jest do końca o tym przekonany.
Uważa on, że „Z pewnością praca środowiskowych centrów musi być
obecnie tworzona i planowana w odniesieniu do ich relacji wobec całego życia
miejskiego. Praca (działalność) centrów środowiskowych, w podobnym
stopniu, jak wszystkich pozostałych agend służb społecznych, musi
w narastającym stopniu być ułożona na bazie naukowych badań sił społecz-
nych, z którymi mają styczność‖.135 Zwraca uwagę na konieczność badań na
temat aktualnego wpływu i roli intymnych kontaktów (życia seksualnego
w najszerszym rozumieniu tego pojęcia – podkr. K. Cz.) w rozwoju jednostki
oraz kontroli społecznej. Realną drogą dla środowiskowych centrów do
budowania swojej działalności w oparciu o naukową podbudowę ma być
podkreślenie bodźców badawczych, które zawsze były związane z ruchem
domów osiedleńczych. W ostatnim zdaniu tego ciągle aktualnego eseju Ernest
W. Burgess zauważa, że środowiskowa praca socjalna będzie – poprzez logikę
sytuacji – wypracowywać skuteczne techniki działania, które zmuszone będą
w coraz wyższym stopniu zależeć od badania sił społecznych, współczesnego
życia społecznego.

136
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

2.4.8. „The Mind of the Hobo: Reflection upon the Relation


Between Mentality and Locomotion” – Robert Ezra Park

Umysł Hobo: refleksje odnośnie relacji pomiędzy mentalnością i lokomocją


(ruchem) autorstwa Roberta E. Parka, to dziewiąty rozdział w pracy The City.
W eseju tym Park omawia relacje między człowiekiem i jego miejscem stałego
pobytu. Wychodząc od spencerowskiej hierarchii ewolucyjnej Park dodaje do
niej przykłady wypływające z kultury człowieka, w szczególności w aspekcie
migracji i to z uwzględnieniem specyfiki i potrzeb obojga płci. Świadomość
towarzyszy migracji, bowiem pierwszym i najbardziej przekonującym
wskaźnikiem tej pierwszej nie jest ruch, ale przemieszczanie się człowieka.
Porównując przemieszczanie się świata roślinnego i rodzaju ludzkiego,
wskazuje na celowość przemieszczania się człowieka, w przeciwieństwie do
stymulacyjnego i przypadkowego ruchu roślin. Park dokonuje porównania
sposobów rozumowania i świadomości człowieka bezdomnego oraz człowieka
osiadłego. Problemy ze świadomością człowieka bezdomnego polegają nie na
braku doświadczenia, ale na braku powołania. Bezdomny jest zawsze w ruchu,
ale nie ma miejsca przeznaczenia, do którego nigdy nie dociera. Zamiłowanie
do podróży jest wskazywane przez Parka jako jedno z najbardziej elementar-
nych wyznaczników romantycznego charakteru oraz romantycznego zaintere-
sowania życiem. Park stwierdza syntetycznie, że „hobo‖ „(...) zdobywa swoją
wolność, ale traci swój cel‖. 136 Jego przemieszczanie Park przyrównuje do
uzależnienia od narkotyków, do kręgu zła. Im więcej się błąka, tym więcej
musi, co ukazuje przykład bezdomnego w monografii Andersona The Hobo.
Jego największy problem polega na tym, że jest indywidualistą. Stan ten Park
określa następująco:
„Poświęca on ludzką potrzebę asocjacji i organizacji na rzecz romantycz-
nego zamiłowania do indywidualnej wolności. Społeczeństwo z pewno-
ścią składa się z niezależnych, przemieszczających się jednostek‖. 137
Przemieszczanie się ludzi jest cechą określającą naturę społeczeństwa. Zależy
jednak od komunikacji, bo to ona sprawia, że społeczeństwo może przetrwać.
Jak trafnie zauważa dalej Park: „Wszystkie formy asocjacji pomiędzy
jednostkami ludzkimi w końcu opierają się na lokalności i lokalnych powiąza-
niach‖.138 Podkreślone zostają w tym procesie komunikowania się takie środki,
jak prasa i radio, które pozwalają podnieść poziom ruchliwości i wolności
członków grup, przy jednoczesnym zachowaniu ich pozycji i funkcji w ramach
grup społecznych. Bezdomny zaczyna swoją „karierę‖ od zerwania lokalnych
więzi z rodziną i sąsiedztwem, a kończy na zerwaniu wszystkich innych
powiązań. Stąd „hobo‖ jest nie tylko bezdomny, ale i nie ma celu w życiu i nie
ma ojczyzny. Wykazuje daremność tworzenia dla tej kategorii osób społecznie

137
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

ukształtowanych instytucji, które wynikają z kultury danego społeczeństwa.


Z definicji „hobo‖ wynika ich aspołeczność i asocjacyjność będąca rezultatem
ich indywidualności. Ta sama kategoria analityczna, to zdaniem Parka próba
organizowania niemożliwej do organizacji części klasy robotniczej, jaką tworzą
pracownicy sezonowi i dorywczy. Bezdomny jest zatem w rankingu siły
roboczej „cyganem‖, a jedynym jego połączeniem z kulturą ludzi osiadłych jest
jego poezja, jako element kulturowy. Jak zauważa, najlepsze fragmenty tego
typu poezji powstały w czasie pobytu bezdomnych w więzieniu. Za jednego
z najlepszych, w tym nurcie poezji, Park uznaje Walta Whitmana („Co, jak
sądzisz, przyniesie satysfakcję Twojej duszy, jeśli nie swobodny marsz
i przynależność do najwyższego?‖). W zakończeniu swojego eseju Park
porównuje bezdomnego do spóźnionego człowieka pogranicza, który nie
zauważa, że pogranicze zanika lub w rzeczywistości nie istnieje. Należy
zauważyć, że te cenne uwagi i dziś, w warunkach polskiego „nowego‖ zjawiska
bezdomności wybranej, mogą być użyteczne do przygotowywania projektów
badawczych tej kategorii osób, przy redefinicji zarówno samego „hobo‖ jak
i obszaru jego bytowania.

2.4.9. „Bibliography of the Urban Community” – Louis Wirth

Większość analityków Chicagowskiej Szkoły socjologii zapomina o tym,


że istnieje i czwarty autor książki The City, tj. Louis Wirth. Jest on autorem
istotnego, wbrew pozorom, nawet współcześnie, opracowania zatytułowanego
Bibliografia na temat zurbanizowanej społeczności, która liczy sobie 67 stron
stanowiąc ponad 29% stronicowej objętości całej pracy The City. Ten na pozór
tylko, niezbyt ważny, artykuł jest jednak istotnym uporządkowaniem publikacji
na temat środowiska zurbanizowanego w latach dwudziestych XX wieku i może
także dzisiaj być pomocny w studiowaniu rozwoju refleksji nad przestrzenią
zurbanizowaną nie tylko w USA, ale i w Europie. Opracowanie to nie jest
prostym zestawieniem autorów i tytułów, a syntezą dorobku socjologii miasta
powstałą w momencie otwarcia fazy empirycznych studiów w Szkole
Chicagowskiej. Ten typ analizy bibliograficznej został wykorzystany w nieomal
sześćdziesiąt lat później odnośnie całej szkoły w znanej monografii Lestera
R. Kurtza zatytułowanej Evaluating Chicago Sociology. A Guide to the
Literature, with an Annotated Bibliography, ze wstępem samego Morrisa
Janowitza. Swoje opracowanie Louis Wirth podzielił na jedenaście modułów
porządkujących działy w piśmiennictwie socjologicznym na temat szeroko
rozumianego miasta i społeczności żyjącej w zurbanizowanym środowisku. Nie
jest to też typowy przewodnik, gdyż Wirth analizuje i komentuje stan wiedzy na
temat miasta. Dlatego też wydaje się rzeczą potrzebną i ze wszech miar
użyteczną, przedstawienie polskiemu czytelnikowi propozycji postrzegania

138
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

studiów nad przestrzenią zurbanizowaną i poświęconej jej literatury w wydaniu


Louisa Wirtha, tym bardziej, że zdają się pobrzmiewać w niej przyszłe
elementy, umieszczone w podsumowaniu i reorientacji myśli chicagowskiej
zawartej w artykule Urbanism as a way of Life z 1938 roku.
Już wówczas, czyli w 1925 roku, zadanie przygotowania bibliografii na
temat miasta, która używana miała być przez socjologów, wydało się być
trudnym nawet dla Louisa Wirtha, który podkreślał różnorodność i bogatość
literatury istniejącej zarówno w naukach przyrodniczych, technicznych, jak
i naukach społecznych. Zwracał uwagę, że dla socjologów nawet samo pojęcie
„miasta‖ oraz relacji socjologii do przedmiotu badania ciągle jeszcze nie jest
klarowne. Stwierdził też, że „specjalizacja poszła już tak daleko, że nikt, nie
może mieć nadziei nabycia roli eksperta w obszarze więcej, aniżeli jednego
pola‖.139 Nieomal identyczne stwierdzenie odnośnie pozycji eksperta
i możliwości stania się nim wyraził w prawie siedemdziesiąt lat później
Anthony Giddens w pracy Poza lewicą i prawicą.140
Louis Wirth zauważa w odniesieniu do socjologów konieczność respekto-
wania dorobku wiedzy o mieście pochodzącego z nauk ścisłych i technicznych,
dopóki sami nie przejdą edukacji w zakresie tych dziedzin przygotowując
własne studia nad przestrzenią zurbanizowaną. Kategorycznie stwierdza, że:
„Socjolog nie jest większym specjalistą niż specjalista od budownictwa,
czy pracownik socjalny w obrębie metropolitalnej agencji społecznej albo
inżynier od przestrzeni lub urzędnik z branży ochrony zdrowia, ale może
wnieść istotny wkład w tworzenie tych wszystkich dziedzin oraz oczeki-
wać w zamian przyswojenia sobie uzyskanego od tych techników zbioru
wiedzy, który naświetli od tej strony jego problemy i dostarczy argumen-
tów do analizy socjologicznej. To, co powinno być włączone lub wyklu-
czone z socjologicznej bibliografii dotyczącej miasta zależy od
socjologicznej definicji miasta. (podkr. K. Cz.)‖.141
Ogrom literatury na temat miasta sprawia, że gdyby należało zaczynać od
początków, należałoby wrócić do Sokratesa, czy Platona, a zmierzając ku
współczesności trudno by było wskazać dyscypliny, które nie zaznaczyły swego
wkładu w tworzenie bazy informacyjnej w omawianym zakresie. Dlatego Wirth
proponuje, by jego bibliografia odnośnie takiego zagadnienia jak miasto miała
inne zadania i cele. Jego pomysł na bibliografię łączy się z takimi funkcjami,
jak systematyzacja idei, użyteczność analityczna oraz inspiracja dla badaczy.
Proponuje schemat klasyfikacyjny, który jego zdaniem oferuje raczej nowe
podejście do studiów nad miastem, na dodatek jest zaprogramowany na zmiany
w momencie pojawiania się kolejnych nowych opracowań. 142 Schemat
ten powinien m.in. oferować indeks z odniesieniami do najbardziej obiecują-
cych wyników badań empirycznych, a równocześnie musi asystować

139
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

w organizowaniu i wyszukiwaniu gwałtownie wzrastającej bazy wiedzy


dotyczącej socjologii miasta. Mamy zatem do czynienia z dynamiczną
propozycją usystematyzowanego procesu rozszerzania wiedzy teoretycznej
i empirycznej o mieście. Tymczasowy, jak go określa Wirth, schemat
klasyfikacji literatury w zakresie socjologii miasta zawiera jedenaście modułów.
Pierwszy z nich to określenia (definicje) miasta, poprzez nastepujące płaszczy-
zny dyscyplinarne: 1. geograficzną: teren, usytuowanie, topografia, zwartość
zabudowy; 2. historyczną: przez polityczny status, tytuł prawny, ustawodaw-
stwo; 3. statystyczną: przez spis powszechny; 4. ekonomiczną; 5. socjologiczną.
Drugi moduł klasyfikacyjny zatytułował Wirth Naturalna historia miasta;
podzielony on został na trzy pola zakresowe: 1. miasta starożytne: Azja, Egipt,
Grecja oraz Rzym; 2. miasto średniowieczne; 3. miasto nowoczesne.
Trzeci z modułów dotyczy typów miast, w którym wyróżniono: 1. typy
historyczne; 2. typy lokacyjne: wybrzeże morskie, śródlądowe, nadrzeczne, nad
jeziorami; 3. typ usytuowania: dolina, góry, wzgórza, port, wyspa; 4. typ
funkcjonalności: stolica, szlak kolejowy, port, handlowe centrum, przemysł,
kurort, kulturowe centrum; 5. typy rodzajowe: miasteczko (the town), miasto
(the city) i metropolia (the metropolis); 6. typy strukturalne: miasto wykreowa-
ne naturalnie (the natural city) i miasto wykreowane wg planu (the planned
city).
Czwarty moduł określił Wirth jako miasto i jego zaplecze; na który składa-
ły się następujące płaszczyzny analiz: 1. obszar handlowy; 2. obszar podmiej-
ski: obszar metropolii; 3. miasto administracyjne (jednostka); 4. miasto i jego
satelity; 5. miasto i jego kulturalne peryferia; 6. miasto w systemie światowej
ekonomii.
Piąty moduł zaproponowany przez Wirtha to Ekologiczna organizacja
miasta; wyróżnił w nim pięć elementów: 1. obszary naturalne; 2. sąsiedztwo;
3. społeczność lokalna; 4. strefy i podziały strefowe; 5. plan miasta.
Miasto jako fizyczny mechanizm (organizm materialny) to tytuł szóstego
modułu w propozycji Wirtha. Wyróżnił w nim dziesięć aspektów: 1. zakłady
użyteczności publicznej: woda, gaz, elektryczność; 2. środki komunikacji:
telefon, poczta, telegraf, tramwaj, autobusy, samochody; 3. ulice i sieć
ściekowa; 4. bezpieczeństwo publiczne i opieka (welfare): straż pożarna,
policja, oddziały opieki zdrowotnej, agendy opieki społecznej; 5. szkoły, teatry,
muzea, parki, kościoły, domy środowiskowe (settlements); 6. rekreacja;
7. zarząd miasta: administratorzy, szef; 8. zaopatrzenie w środki żywnościowe,
sieć sklepowa (sklepy i detaliczne sieci handlowe); 9. budowle (konstrukcje)
stalowe; 10. Mieszkania i wartość ziemi.
W siódmym segmencie schematu analizy literatury Wirtha, zatytułowanym
Rozwój miasta, znajduje się pięć elementów: 1. ekspansja; 2. alokacja

140
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

i dystrybucja populacji: „city building‖; 3. statystyki dotyczące populacji:


przyrost naturalny i migracje; 4. mobilność i metabolizm w życiu miejskim;
5. organizacja społeczna i dezorganizacja oraz rozwój miasta.
Eugenika miasta to kolejny z modułów w propozycji Louisa Wirtha zawie-
rający trzy elementy: 1. wskaźniki: urodzeń, śmierci oraz małżeństw, długość
życia; 2. płeć i grupy wieku; 3. płodność.
W dziewiątym module zatytułowanym Natura ludzka i życie miejskie jego
autor proponuje cztery aspekty studiów: 1. podział pracy: zawody i specjaliza-
cje zawodowe; 2. mentalność życia miejskiego; 3. komunikacja: kontakty,
opinia publiczna, morale, „esprit de corps‖ (duch koleżeństwa); 4. typy miast.
Odwiecznej dychotomii, czyli Miasto i wieś, poświęcony jest przedostatni
moduł w propozycji tworzenia bibliografii autorstwa L. Wirtha. Wyszczegól-
niono w nim trzy elementy: 1. konflikt interesów; 2. porównanie społecznej
organizacji i procesów społecznych; 3. różnice w typach osobowości.
Całą propozycję schematu bibliograficznego dotyczącego miasta Louis
Wirth zamyka modułem zatytułowanym Badanie miasta. W nim również
wyszczególniono, trzy elementy: 1. systematyczne studia nad miastem;
2. technika surveyów odnośnie społeczności; 3. periodyki dotyczące miasta.
Cała propozycja Louisa Wirtha zasługuje i dzisiaj na uwagę mogąc stano-
wić znakomity wzór przy budowaniu jakiegokolwiek zamierzenia badawczego
dotyczącego miasta i to zarówno w przypadku monografii, jak i różnego rodzaju
studiów cząstkowych. Wartość tego katalogu wzrasta jeszcze, ze względu na
fakt iż Wirth dokonuje szczegółowego omówienia tych jedenastu modułów.
Biorąc pod uwagę późniejsze dokonania samego Wirtha, jak i propozycje
piszącego te słowa, należy obecnie przytoczyć pewne uwagi poczynione na
wstępie do przeglądu ówczesnej literatury dotyczącej kwestii miasta.
W pierwszym module poświęconym określeniu miasta jako tworu ludzkiej
kultury, Louis Wirth porównując ówczesne definicje miasta z punktu widzenia
różnych nauk i dyscyplin szczegółowych, podkreśla różnice i podobieństwa.
Rozpoczyna od przeglądu określeń miasta w ujęciu geografów, podkreślając
ewolucję tego pojęcia od ujmowania go jako naturalnego elementu krajobrazu
jak np. góra. Współczesne Wirthowi określenia geografów społecznych
ujmowały już miasto jako najbardziej znaczącą transformację środowiska
naturalnego i jako część ogólnego wytworu powstającego w wyniku relacji
człowieka ze środowiskiem naturalnym. 143 Geografia urbanistyczna dochodziła
w tych latach wg Wirtha do fazy geografii regionalnej. Uwagi te zostają
wzmocnione przykładami literatury angielskiej (M. Jefferson, F. Schrader),
niemieckiej (K. Hassert) i francuskiej (R. Blanchard).
Z kolei Louis Wirth analizuje różne podejścia do określenia miasta ze
strony historyków zwracając uwagę, że to właśnie rozwój miasta wprowadził

141
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

nowy element do procesów historycznych. Wskazanie historycznych analiz


miast-państw uprzedza stwierdzenie, że studia późniejsze były głównie
politycznej natury. Współcześni Wirthowi historycy rozpoczęli nowe
postrzeganie miasta, jako głównie politycznej jednostki. Nazwą miasta zaczęli
oznaczać osady, które czy to uzyskały pewien poziom politycznej autonomii od
centralnego rządu, czy też otrzymały honorowy tytuł za swoje zasługi
wyświadczone nadrzędnej politycznie jednostce lub w wyniku inkorporacji
bądź prawnej ustawy (autorzy niemieccy jak K. Bucher czy D. Schafer).144
Statystycy, jak zauważa Wirth, byli w różnych czasach zmuszani lub na-
kłaniani do definiowania miasta głównie z powodów spisów powszechnych lub
innych społeczno-politycznych wydarzeń. Wskazuje na dwie główne metody
określenia miasta w statystyce: rozmiary przestrzenne osady oraz liczbę
mieszkańców. Przytacza ewolucję statystycznych wskaźników używanych
w USA od 8000, następnie 4000, by w czasach współczesnych Wirthowi
osiągnąć liczbę 2500 osób zamieszkujących w mieście (głównie autorzy
amerykańscy).
Ekonomiści postrzegali miasto w kategoriach rozwoju jednostki ekono-
micznej. Tworzyli nawet swoistego rodzaju kontinuum rozwoju jednostek
ekonomicznych miejskich, rozwój miast nierozerwalnie łącząc z przejściem od
rękodzieła do przemysłu maszynowego, podziałem pracy, rynkiem i wymianą
(główne tytuły autorów angielskich: N. S. B. Gras, C. Day i niemieckich:
W. Sombart, G. von Below).
Analizując socjologiczne definiowanie miasta Louis Wirth zauważa, że
musi ono uwzględniać fakt, iż złożone zjawisko nie może być właściwie
scharakteryzowane poprzez jedną tylko cechę lub nawet zbiór charakterystyk
formalnych i arbitralnych.
„Miasto jest, z pewnością, grupą ludzką zajmującą określony obszar,
wyposażony w zbiór technicznych urządzeń, instytucji, administracyjnej
machiny i organizacji, które odróżniają je od innych ugrupowań‖. 145
Idąc dalej w swych analizach dotyczących socjologicznych definicji miasta
Wirth stwierdza, że w tej konglomeracji budynków, ulic i zbiorów ludzi,
socjolog odkrywa psychofizyczny mechanizm. Jak pisze dalej:
„Dla niego miasto jest zbiorem zachowań, wspólnych zwyczajów, uczuć
i tradycji, które ukształtowały się przez pokolenia i charakteryzowały się,
jako typowa jednostka kultury. Wewnątrz tej większej całości, która
nazywana jest miastem, widzi on wiele innych ugrupowań ludzi i obsza-
rów, które są wynikiem wzrostu i ciągłego procesu przeszukiwania
i alokacji, z których każdy w każdym z obszarów wytwarza swój własny
charakter i szczególny typ mieszkańca. Postrzega on pewną liczbę
zawodów i grup kulturowych, których zainteresowania i cechy charakte-

142
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

rystyczne różnią jedne od drugich, ale które jednak są świadome swej


przynależności do pewnej większej grupy znanej, jako zbiorowość miasta
i uczestniczą w jej życiu‖. 146
Inne definicje w ujęciu socjologicznym, zdaniem Wirtha, postrzegają
miasto jako instytucję, która do pewnego stopnia powstaje i utrzymuje się, do
pewnego stopnia, niezależnie od zamieszkującej je zbiorowości, ze względu na
to, iż zabezpiecza przynajmniej pewne fundamentalne potrzeby i to nie tylko
samych mieszkańców, ale również większej grupy żyjącej na większym
obszarze, która uzależnia się od tego, co miasto może jej zaofiarować.
Swoje rozważania terminologiczne odnośnie miasta kończy Wirth definicją
postrzegającą ten ludzki wynalazek jak następuje:
„Miasto, wreszcie, może być rozpatrywane jako wytwór trzech podsta-
wowych procesów: ekologicznego, ekonomicznego i kulturowego, które
działają w obszarze zurbanizowanym w celu wytworzenia ugrupowań
i zachowań, które odróżniają ten obszar od jego zruralizowanego peryfe-
rium‖.147
W danym fragmencie analiz Wirth przytacza dwie prace francuskie (J. Izouleta
oraz R. Mauniera w tłumaczeniu L. L. Bernarda). Rozważania w tym właśnie
punkcie kończy uwagą, że niemal każdy podręcznik socjologii posiada swoistą
roboczą definicję miasta, a ponadto różnego rodzaju prace badawcze też takową
cechą się legitymują.
Drugi z modułów – „naturalna historia miasta‖ również przynosi z sobą
wiele podstawowych dla rozwoju subdyscypliny stwierdzeń. Już we wprowa-
dzającym zdaniu Wirth stwierdza, że: „historia miasta jest nieomal synonimicz-
na z historią cywilizacji. Socjolog jest zainteresowany naturalną historią miasta
jako fazą ewolucji społecznej‖. 148
Przeciwstawia sobie podejścia historyków i socjologów zwracając uwagę, że ci
drudzy w historii miast poszukują genezy typowego miasta jako bazy
klasyfikacyjnej dla typologii miast i zachodzących tam procesów społecznych,
bez względu na ramy czasowoprzestrzenne. 149 Ciągle jeszcze niewyjaśniony
pozostawał spór o początki i rozwój miast (literatura głównie anglojęzyczna:
W. S. Davis, W. W. Fowler, M. Rostovtzeff i A. E. Zimmern). W tym nurcie
rozważań mieściła się uwaga dotycząca pochodzenia średniowiecznego miasta.
Spór historyków dotyczył kwestii, czy średniowieczne miasto było efektem
ciągłego rozwoju od czasów rzymskich, czy też nowe narodziny miast były
wynikiem powrotu po kilku wiekach do prostszych form życia społecznego.
Zwraca też Wirth uwagę na role wynalazków, jako sił sprawczych wymuszenia
readaptacji miast do nowych ról w zmieniającym się świecie (autorzy głównie
anglojęzyczni (np. J. Stow, H. Pirenne), choć zdarzały się nazwiska i publikacje
niemieckojęzyczne (H. Preuss).

143
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Odnośnie nowoczesnego miasta w drugim module swojego schematu


analizy Louis Wirth stwierdza, że nowoczesne miasto oznaczało nadejście
nowej epoki cywilizacji ludzkiej. Nowoczesnemu miastu towarzyszyły i równo-
cześnie wpływało ono na te zjawiska, głębokie zmiany rewolucyjne
w ekonomii, polityce, kulturze i w życiu społecznym. Nowoczesny człowiek
jest zdaniem Wirtha w wysokim stopniu wytworem nowoczesnego miasta, choć
ono samo nie jest jeszcze produktem finalnym i skończonym (warto odnotować
kilka tytułów niemieckich, wśród których znajduje się analiza historyczna
dotycząca Gdańska z 1904 roku, 150 a ponadto pracę Frederica C. Howe: The
Modern City and Its Problems z 1915 roku, opisywaną jako krótki acz wysoce
istotny zarys rozwoju nowoczesnego miasta). Niemal każde nowoczesne miasto
ma co najmniej kilka różnego rodzaju historii swojego rozwoju opisanych
w rozwijającej się prasie. Wirth odnotowuje bibliografie kilku miast, m.in.:
Londynu, Paryża, Rzymu czy Moskwy, a zamykając rozważania w tym module
swego schematu analizy literatury i samego miasta, zwraca uwagę na
wzrastającą falę ponownego zainteresowania zróżnicowaniem i odmiennością
miast amerykańskich (wg niego najbardziej reprezentatywną w ówczesnych
czasach dla tego nurtu była praca Grace King o Nowym Orleanie).
Analizując trzeci z modułów swej propozycji systematyzacji literatury
i problematyki, zatytułowany Typy miast, Louis Wirth wskazuje na unikatowość
każdego z miast i podkreśla, że naukowe ich badanie pozwoli ukazać różne
klasy lub typy. Jak sam stwierdza w kolejnym fragmencie swoich uwag,
literatura tematu przynosi kilka fundamentalnych typów miast, o których
wiedza zdaje się być przydatna socjologowi. Jedną z najpierwszych charaktery-
styk, określających miasto, jest jego wiek. Doświadczeni obserwatorzy miasta
są w stanie bez problemu wskazać kolejne fazy rozwoju miasta poprzez analizę
różnych jego fragmentów, jak również porównać te typy miast w sąsiadujących
krajach. Różnice te dotyczą nie tylko dominującego stylu architektonicznego,
ale ogólnej atmosfery, wzorów życia miejskiego. Kolejne rozważania w tym
module schematu dotyczyły usytuowania miast w warunkach naturalnego
ukształtowania terenu.
Interesujące uwagi przynosi czwarty element analiz Wirtha, gdzie podej-
muje on zagadnienie funkcjonalności miast. Zauważa, że miasta mogą być
klasyfikowane ze względu na rolę, jaką odgrywają w narodowej i światowej
ekonomii. Cechy określające stolicę, miasto, (węzeł) kolejowe, kurort
wypoczynkowy itd., w sposób niejako naturalny nadają im różne i zróżnicowa-
ne funkcje oraz cechy. W latach dwudziestych XX wieku nie był jeszcze znany
w sposób zadowalający wpływ procesów ekologicznych w skali światowej na
kształtowanie się miast, co tym samym nie pozwalało na sformułowanie

144
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

żadnego określonego systemu klasyfikacji (literatura tu wchodziła w grę


wyłącznie anglojęzyczna).
Prawdopodobna ewolucja od miasteczka, poprzez miasto aż do metropolii,
to kolejna propozycja w analizie Wirtha. Stwierdza on, że są to trzy genetycznie
powiązane pojęcia, które przedstawiają trzy wynikające z siebie stadia ciągle
rozszerzających się stref wzajemnych relacji i wpływów. 151 Autor ten zdaje się
wyraźnie różnicować owe trzy pojęcia, w szczególności „the town‖ oraz „the
city‖. Kwestia ta pojawiła się już wcześniej w trakcie omawiania tytułowego
artykułu pracy The City Parka.
Warto chyba, dla porządku analiz zawartych w tym i w pozostałych roz-
działach, prześledzić tok myślenia Louisa Wirtha. Według ówczesnej literatury
przedmiotu i sformułowania Wirtha: „miasteczko (the town) reprezentuje
lokalną agregację (połączenie), która jest silnie związana z raczej wąskim,
bezpośrednio ją otaczającym zruralizowanym peryferium‖. 152
Jak pisze dalej, jest ono wytworem określonych środków komunikacji i tworzy
mniej lub bardziej samowystarczalną jednostkę ekonomiczną.
Kolejną fazą rozwoju osady i miasteczka jest miasto (the city), o którym
Wirth pisze w następujący sposób:
„miasto jest w wyższym stopniu wyspecjalizowaną całością i jako taka
w rezultacie częścią szerszego wzajemnie powiązanego obszaru, podczas
gdy metropolia (metropolis) przejawia tendencje do stania się jednostką
kosmopolityczną, opartą o relatywnie wysoki stopień rozwoju środków
komunikacji. Różnice pomiędzy tymi trzema zurbanizowanymi typami
wyrażają się nie tylko pod względem liczby ludności i zajmowanego
obszaru, ale także w społecznej organizacji i w postawach‖. 153
Louis Wirth odnotowuje wystepującą w literaturze przedmiotu tendencję do
podziału terytorium USA na prowincje, stosownie do wpływu większych
metropolitalnych jednostek dominujących nad otaczających je terytorium
i uzależnionych od nich (tu dominuje literatura anglojęzyczna, a w przypisach
potwierdzenie odnoszenia terminu „town‖ do miasteczka i osady oraz „city‖
w odniesieniu do miasta).
Ostatni z elementów dyskutowanych w tym module przez Wirtha dotyczył
typów strukturalnych miast, czyli dychotomii: miasto powstające naturalnie
i miasto powstałe według planu. Uważa on, że miasto może być nieplanowa-
nym wytworem interakcji wielu generacji ludzi z ich naturalnym środowiskiem
lub efektem zamierzonej działalności ze specyficznym rodzajem zakończenia,
w jego oglądzie. 154 Dokonując przeglądu obydwu typów miast zwraca uwagę na
amerykańskie miasta powstałe w wyniku działań sektora ekonomicznego oraz
miasta będące efektem decyzji prawnych. Należy odnotować konsekwentne
stosowanie przez Wirtha pojęć „city‖ oraz „town‖. Wskazuje on na różnice

145
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

pomiędzy obydwoma rodzajami miast. Miasto planowo utworzone różni się od


miasta „naturalnego‖ nie tylko swoją strukturalną formą, ale i aspektami
funkcjonalnymi oraz potencjalnymi możliwościami rozwoju. Miasto naturalnie
utworzone może, jego zdaniem, urosnąć do rozmiarów metropolis, jeżeli
znajdzie dla siebie istotną rolę w światowym rynku ekonomicznym i odegra
swoją rolę w procesie współzawodnictwa. Literatura przedmiotu zawiera wiele
przykładów porównań obydwu typów miast, jak również skutków planowania
miasta w jego codziennym funkcjonowaniu (pismiennictwo głównie angloję-
zyczne, choć jedna z pierwszych pozycji przynosi przegląd prac niemieckich
w tym zakresie – M. Aurousseau: Urban Geography: A Study of German Towns
z 1921 roku).
Charakterystykę modułu Miasto i jego zaplecze rozpoczyna Wirth od
stwierdzenia, że miasto i jego zaplecze reprezentują dwie fazy tego samego
mechanizmu. Mechanizm ten to oczywiście rynek i udział w nim samego tworu
miejskiego. Miasto m.in. może być postrzegane jako dystrybutor bogactwa,
pełniący istotną ekonomiczną rolę, która zinstytucjonalizowała się w złożony
finansowy system. Wirth wskazuje różne źródła informacji o życiu w mieście
i rozmaitych formach zaspokajania potrzeb mieszkańców z uwzględnieniem ich
pozycji i statusu ekonomicznego, społecznego i politycznego. Miasto nie składa
się tylko z gęsto zaludnionego obszaru, ale i suburbiów oraz obszarów
położonych poza nimi, których mieszkańcy jednak, dzięki odpowiednim
środkom lokomocji, mogą uczestniczyć w wydarzeniach składających się na
życie całego miasta (tu występuje literatura głównie niemiecka m.in. na temat
życia Berlina). Analizując miasto od strony jednostki administracyjnej, Wirth
ukazuje jego ewolucję wraz z inkorporacją kolejnych suburbiów i wynalazkami
odmieniającymi styl życia mieszkańców. Znakomitym przykładem tych zmian
przebiegających w różnych kierunkach jest Londyn, którego city, czyli
centralna część, została przytłoczona przyłączonymi obszarami kolejnych
suburbiów.
Jedną z ostatnich faz wzrostu organizmu miejskiego jest tworzenie lub
rozwijanie miast satelickich. Ich lokacja może istotnie oddziaływać na kierunki
rozwoju samego miasta. Niektóre z tych satelickich miast stają się centrami
kultury na długo przed tym, zanim staną się integralnymi częściami głównego
miasta (praca G. R. Taylora: Satellite Cities: A Study of Industrial Suburbs
z 1915 roku). Jak już wspomniano, miasto jest niejednokrotnie określane jako
centrum kultury. Wiąże się to w dużej mierze z upowszechnianiem wynalaz-
ków, które najczęściej wypływają z miast ku obszarom wiejskim. Jak to
stwierdza Wirth, miasto jest istotnym czynnikiem cywilizacyjnym. Świadczą
o tym przykłady centrów kultury od Oxfordu, Rzymu, Wenecji, Drezna aż do
Moskwy (dowodzi tego literatura zarówno niemiecka, jak i anglojęzyczna).

146
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

Z nastaniem nowoczesnych metod komunikowania się cały świat przeobraził


się w jeden mechanizm, w którym kraje oraz miasta są jedynie jego integralną
częścią (czy można tu doszukiwać się początków refleksji dotyczących
globalizmu – przyp. K. Cz.). Autor zwraca uwagę na wpływ tworzonych giełd,
np. zbożowej w Chicago (Chicago Grain Exchange) na kształtowanie się
światowego handlu i wymiany oraz współzawodnictwa. Miasto zarazem staje
się bardzo wrażliwą na wszelkie ekonomiczne bodźce najistotniejszą jednostką
przekaźnikową pomiędzy trendami światowymi a producentami zamieszkują-
cymi obszary wiejskie. Jak zauważa Wirth, uwaga ta dotyczy i pozostałych sfer
życia tj. politycznej, intelektualnej oraz społecznej. W przeglądzie piśmiennic-
twa Wirth przywołuje zarówno literaturę niemiecką na przykładzie miast
hanzeatyckiej ligi i jej udziału w kształtowaniu światowego systemu handlu,
a także inne przykłady wyjątków, wśród których wystarczy tylko wymienić
kwestię unikatowości brytyjskich miast i ich funkcji, będących efektem
rewolucji przemysłowej.
Piąty moduł schematu Louisa Wirtha dotyczy ekologicznej organizacji
miasta. Autor powstałego w trzynaście lat później Urbanism as a way of Life
w systematyczny sposób analizuje ten aspekt życia miejskiego. Rozpoczyna
swoje refleksje od wyprowadzenia pojęcia ekologicznej organizacji miasta:
„Ponieważ miasto jako całość w swojej pozycji, funkcji i wzroście ulega
wpływom czynników współzawodniczących, które nie są wynikiem
niczyjego projektu, więc ma wewnętrzną organizację, którą można
określić terminem ekologicznej, a przez którą rozumiemy przestrzenną
dystrybucję populacji i instytucji oraz świeckich (czasowych) następstw
w strukturze i funkcjach, wypływających z działania czynników selek-
tywnych, dystrybucyjnych i współzawodniczących czynników, zmierza-
jących do wytworzenia charakterystycznych <skutków> gdziekolwiek
będą one funkcjonowały‖.155
Louis Wirth bardzo wyraźnie zauważa, że każde miasto dąży ku takim
strukturalnym i funkcjonalnym wzorom, które determinowane są przez
działające czynniki natury ekologicznej. To właśnie ta wewnętrzna, ekologiczna
organizacja miasta umożliwia bardziej intensywne studia i odpowiednią analizę,
niż ekologia miasta prowadzona z pozycji zewnętrznego badania. Te ostatnie
uwarunkowania wewnętrzne Wirth łączy z badaniami ekonomistów, geografów
i statystyków. Wskazuje, że wszystkie fakty dotyczące przeobrażeń zbiorowości
miejskiej, wyrastające z ekologicznych czynników, są łatwo osiągalne dla
socjologów.
Z kolei przechodzi do analizy terminu „obszary naturalne‖ i porównania
pomiędzy ekologią roślin i ekologią ludzką. Dla ekologów świata roślinnego
pojęcie obszaru naturalnego wiąże się z dobrze określonymi przestrzennie

147
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

jednostkami posiadającymi swoje specyficzne charakterystyki. W ekologii


ludzkiej
„termin <naturalny obszar> jest zastosowany do grupowania zgodnie
z wybiórczymi i kulturowymi cechami charakterystycznymi. Wartość
ziemi jest istotnym wyznacznikiem granic tych lokalnych obszarów‖. 156
Za linie podziału w ramach tych naturalnych obszarów uznaje Wirth ulice,
koryta rzek, obszary należące do kolei, linie tramwajowe. We wskazywanej
literaturze odnośnie tej problematyki znalazły się m.in. prace Jane Addams
(A New Conscience and the Ancient Evil z 1912 roku) analizujące problem
przestępczości obyczajowej i uzależnień w Chicago oraz monografia Nelsa
Andersona The Hobo. Ze starszych prac przywoływana jest monografia
Charlesa Bootha Life and Labour of the People of London z 1892 roku,
określana jako najbardziej wyczerpujące studium miasta Londyn. Warto
odnotować, że Wirth przy okazji wskazania studium Andersona przywołuje
niemieckie badania odnośnie berlińskiej bohemy (J. Bab: Die Berliner Boheme.
Berlin 1905).
Kolejną jednostką analizy literatury dotyczącej ekologicznej organizacji
miasta jest sąsiedztwo. Wirth stwierdza, że sąsiedztwo jest charakterystycznym
wytworem wsi oraz małego miasteczka, a jego charakterystyki to przede
wszystkim: podobna bliskość, kooperacja, osobiste kontakty społeczne, mocne
poczucie świadomości społecznej. W nowoczesnym mieście znaleźć można też
ludzi żyjących w fizycznej bliskości, współpracujących i posiadających osobiste
kontakty, znajomości i grupową świadomość towarzyszącą przestrzennej
bliskości. W zakończeniu komentarza do tej części modułu analitycznego
stwierdza:
„Sąsiedztwo będzie bardziej oznaczać mały, homogeniczny geograficznie
fragment miasta, niż samowystarczalną, kooperującą, i samoświadomą
grupę w tej populacji‖. 157
W proponowanej literaturze odnotować trzeba pojawienie się pracy R. D.
McKenzie: The Neighborhood.
Lokalna społeczność to trzeci element analizy w module „Ekologiczna
organizacja miasta‖. Wirth zauważa, że lokalna społeczność i sąsiedztwo
w prostych formach społeczeństwa to terminy synonimiczne. Zauważa jednak,
że w mieście, gdzie pogłębia się proces specjalizacji, podział na grupy wiąże się
bardziej z wykonywanymi zawodami i dochodami niż z pokrewieństwem lub
wspólną tradycją. W szczególności, w dużych amerykańskich miastach można
obserwować wiele lokalnych społeczności powstałych z grup imigrantów, które
posiadają mniejsze lub większe poczucie jedności, wyrażające się w swojej
odrębności poprzez bliskie kontakty oraz – co istotne zdaniem Wirtha – poprzez
wspólne społeczne instytucje i wysoce skuteczną kontrolę społeczną. Mogą one

148
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

pozostawać w dużym oddaleniu od innych tego typu wspólnot, a nawet od


swoich rodowitych społeczeństw. Lokacja tych społeczności lokalnych
w przestrzeni miast amerykańskich wiąże się z wynikiem procesu współzawod-
nictwa pomiędzy nimi i związanymi z tym procesem cenami gruntu i kosztów
wynajmu lokali mieszkalnych. Społeczności te, są zdaniem Wirtha, funkcjonują
w ciągłym procesie przeobrażeń, które następują wraz ze zmianami ekono-
micznąej pozycji mieszkańców lub zmianą wartości ziemi, w ramach której są
zadomowione. Literatura przedmiotu, wskazana przez Wirtha, to głównie
podręczniki anglojęzyczne odnoszące się do społeczności lokalnej, że wymieni
się tu choćby dla przykładu pracę S. Eldridge: Problems of Community Life: An
Outline of Applied Sociology (New York 1912) określoną jako socjologiczny
podręcznik dotyczący różnych faz organizacji i dezorganizacji tej struktury
społecznej. 158 Należy też zauważyć odniesienie do pracy W. I. Thomasa (tu nie
jest on wymieniany z oczywistych względów, co opisano w rozdziale
czwartym), R. E. Parka oraz H. A. Millera: Old –World Traits Transplanted
z 1921 roku).
Analizując kwestię podziałów strefowych i samych stref w mieście, Louis
Wirth zwraca uwagę na szereg stref koncentrycznych odchodzących od centrum
miasta, reprezentujących typowe obszary osiedleńcze. Wartość ziemi, ogólny
wygląd i funkcje oddzielają obszary w mieście jeden od drugiego. Różnice
w strukturze wewnętrznej mogą doprowadzić niejednokrotnie do ujmowania
pewnych form zachowania i działania w swoiste prawa funkcjonujące w ramach
danej strefy. Literatura tu wskazana to poza dwoma publikacjami niemieckimi
wyłącznie literatura anglojęzyczna, ze szczególnym odniesieniem do periodyku
zatytułowanego The American City. Wynikająca z potrzeb życia wspólnoty
konieczność stosowania się do pewnych reguł uporządkowania może znaleźć
swój wyraz w planie miasta, a w szczególności w przewodniku po jego
fizycznej strukturze. Wirth podkreśla też rosnącą rolę planowania miejskiego,
które rozwijając się jako wysoce techniczna profesja, zaczęło też zwracać
uwagę na problemy wynikające ze zmian instytucji oraz siły społeczne
działające w mieście.
Szósty moduł schematu analizy Wirtha dotyczy „Miasta jako fizycznego
organizmu‖. Jak zauważa we wstępie do tego fragmentu swoich refleksji i uwag
porządkujących bibliografię przedmiotu, zebranie dużej liczby ludzi wewnątrz
zamkniętego obszaru, tak jak to widać we współczesnym autorowi mieście,
umożliwia ustanowienie imperatywu komunalnych wysiłków mających na celu
zaspokojenie podstawowych potrzeb wszystkich mieszkańców. Sam sposób,
w który te potrzeby są zaspokajane, uległ procesowi instytucjonalizacji.
Te obiekty i urządzenia użyteczności publicznej, które wychodzą naprzeciw
potrzebom, czynią z fizycznej struktury miasta społeczny mechanizm. 159 Wirth

149
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

wskazuje związki, jakie tworzą się pomiędzy uwarunkowaniami fizycznego


uzbrojenia obszaru miejskiego i rozwojem pewnych rodzajów zjawisk
dezorganizacji społecznej i patologii, wymieniając dla przykładu wpływ
oświetlenia ulic na wzrost lub spadek przestępczości, istnienie sieci wodocią-
gowej i kanalizacyjnej na poziom zdrowotności mieszkańców. Jedną
z najbardziej charakterystycznych cech życia miejskiego jest wysoki stopień
porozumiewania się, które jest możliwe dzięki zbiorowi najprzeróżniejszych
wynalazków. Autor schematu badawczego podkreśla, że jeżeli socjologowie
w swoich badaniach zwrócą uwagę na ten aspekt życia miejskiego, zbliżą się
do wyjaśnienia kwestii mobilności miejskiej populacji. Zauważa rolę oraz
narastającą potrzebę badania transportu lokalnego jako elementu życia
społeczności miejskich. Zaleca też socjologom zainteresowanie się siecią
istniejących w mieście ulic, chodników, alei, kanałów deszczowych, ponieważ
ich istnienie wpływa na funkcjonowanie jednostek i grup zamieszkujących tak
uzbrojone technicznie tereny miejskie.
Całej sferze bezpieczeństwa publicznego oraz opieki społecznej poświęca
Wirth kolejny element tego modułu w swoim schemacie analizy. Różnego
rodzaju działania służb miejskich (straży, policji, inspektorów sanitarnych) oraz
placówek i agencji opieki społecznej mogą być dla socjologa interesujące,
bowiem są wyrazem typowych zachowań życia grupowego w środowisku
miejskim. W literaturze przywołuje klasyczne już Twenty Years at Hull-House
autorstwa Jane Addams.
Kulturowe i kulturalne potrzeby społeczności miejskiej znajdują swoje
odzwierciedlenie w mieście pod postacią różnego rodzaju form instytucji
kulturalnych i edukacyjnych oraz wychowawczych. Istnienie tych potrzeb oraz
ich zaspokajanie na poziomie miejskim może określać poziom życia społeczne-
go osiągniętego przez daną społeczność. Z zaspokajaniem potrzeb kulturalnych
wiąże się kwestia czasu wolnego w mieście oraz możliwości ich spędzania.
Te zagadnienia powinny być szczególnie bliskie socjologowi badającemu
miasto, gdyż pomaga to określać poziom organizacji i dezorganizacji życia
społeczności miejskich w zależności od wzorów spędzanego czasu wolnego.
Louis Wirth zauważa, że miejskie władze, może bardziej niż inne agendy
funkcjonujące w środowisku zurbanizowanym, dowodzą rozmiarów zrewolu-
cjonizowania przez miasto życia społecznego oraz zmian w zwyczajach
i postawach ludzi. Władze miasta to wrażliwy organizm uwzględniający
interesy wszelkiego rodzaju grup etnicznych i grup biznesu. Szeroka gama
zjawisk, takich jak: brak uczestnictwa w wyborach, konflikty lokalnych
i zewnętrznych grup zawodowych oraz inne konflikty pomiędzy potrzebami
ludzi a instytucjami, mogą być i są z pewnością przedmiotem zainteresowania
socjologa-badacza. Z literatury warto odnotować m.in. podręcznik H. W.

150
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

Oduma: Community and Government: A Manual of Discussion and Study of the


New Ideas of Citizienship z 1921 roku oraz publikacje Ch. Zueblina: A Decade
of Civic Development z 1905 roku.
Zaopatrzenie milionów mieszkańców miast w produkty pierwszej potrzeby
to także nowa sieć w krajobrazie miejskim. Kolejnym wynalazkiem, który
zmienił sposób myślenia i pisania o mieście był wieżowiec oraz inne stalowe
konstrukcje wysokie, których wpływ na życie społeczności lokalnych i całego
obszaru zurbanizowanego, zdaniem Louisa Wirtha, nie został jeszcze w pełni
zbadany. Literatura w tym zakresie pozostawała ciągle jeszcze na poziomie
niezbyt rozwiniętym. Wartość ziemi stanowiła jeden z dominujących czyn-
ników wyznaczających podziały obszarów w mieście. Wartość ta pozostaje
silnie oddziałującym czynnikiem różnicującym obszary i zbiorowości mie-
szkańców, tak że ekolog ludzki znajdzie przy jego pomocy wskaźniki do
wyznaczania wielu faz życia miejskiego. W obrębie wskazywanej przez Wirtha
literatury znalazły się m.in. tak klasyczne prace, jak: Hull-House. Maps and
Papers ze wstępem J. Addams; R. M. Hurda: Principles of City Land Values
(1924), J. A. Riisa: How the Other Half Lives: Studies Among the Tenements
of New York (1890 i 1914), jak i prace niemieckie, ukazujące dla porównania
problemy w omawianym zakresie miast europejskich.
Rozwój miasta, to siódmy segment w schemacie analitycznym Wirtha,
który już na wstępie uznaje rozwój miasta jako wyróżniającą cechę charaktery-
styczną nowoczesnej cywilizacji. Za najbardziej oczywiste fazy wzrostu miasta
uznaje się liczebny przyrost mieszkańców i poszerzanie obszaru miejskiego.
Te wskaźniki są pod szczególną obserwacją statystyków i geografów. Wirth
zauważą, że wprawdzie materiały na temat procesów, w tym i ekspansji już
istnieją, ale zagadnienie ich interpretacji i analizy ciągle czeka na podjęcie.
Literatura dotycząca pierwszej części uwag Wirtha jest obszerna i składa się
głównie z opracowań anglojęzycznych z kilkoma pracami niemieckimi. Warto
odnotować jedną z niemieckich prac autorstwa Alfreda Püschela: Das
Anwachsen der Deutschen Städte in der Zeit der mittelalterlichen Kolonialbe-
wegung, z 1910 roku, w której zamieszczono piętnaście planów miast
poddanych analizie porównawczej; choć dotyczyły one okresu średniowiecza,
to jednak podejmowały zagadnienie zmian w strukturze miejskiej.
Każde powiększenie się liczby ludności i ekspansja terytorialna miasta
wiąże się redystrybucją i przesunięciami całej populacji. Wirth zauważa, że
redystrybucja populacji miejskiej jest dynamicznie przebiegającym procesem,
będącym integralnym elementem procesu rozwoju miasta. Redystrybucja ta
może być wynikiem przyrostu naturalnego bądź imigracji lub obydwu naraz.160
Omawiając statystyki dotyczące populacji miejskiej Wirth rozpoczyna od
bardzo rozpowszechnionych w drugiej połowie XIX wieku sformułowań

151
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

o „ucieczce ze wsi‖ oraz „dryfowaniu do miasta‖. Omawia wpływ imigracji


zewnętrznej na wzrost populacji miast amerykańskich oraz ukazuje rolę
statystyków, alarmujących w przypadku stwierdzenia negatywnych zmian
w przyroście naturalnym. Literatura przytoczona przez Wirtha jest w tym
przypadku bardzo obszerna i w połowie niemieckojęzyczna.
Mobilność łączy Wirtha z efektem wzrostu miasta oraz wynikających
z niego przemieszczeń ludności, które odzwierciedlają i przyrost liczebny,
i przeprowadzki związane z różnicami w cenie gruntu, czyli skutki procesu
sukcesji. Jak zauważa Louis Wirth:
„proces poprzez który miasto dokonuje absorpcji i inkorporacji swoich
młodych generacji oraz zewnętrznych imigrantów w nurt swojego życia
oraz jego skutki, może być odnoszony do tego, co określa się metaboli-
zmem życia miejskiego. Mobilność jest wskaźnikiem metabolizmu‖. 161
Literatura przytaczana przez Wirtha zawiera tytuły anglojęzyczne, francuskoję-
zyczne i niemieckojęzyczne.
Organizacji i dezorganizacji społecznej w mieście poświęca Wirth ostatni
w tym module fragment uwag i odniesień do literatury. Rozpoczyna od istotnej
refleksji, że „o rozwoju miasta można myśleć jako o procesie dezorganizacji
i reorganizacji‖.162 Wzrost miasta zawsze pociąga za sobą te procesy choć
w zróżnicowanym stopniu, ale kiedy miasto rozwija się gwałtownie
i nadspodziewanie szybko, to jak pisze Wirth: „widzimy, że dezorganizacja
przybiera proporcje, które mogą być uważane za patologiczne‖.163 Do zjawisk,
które wówczas wzrastają wśród mieszkańców, zalicza on: przestępczość,
samobójstwa, rozwody oraz zaburzenia zachowań. Podsumowując stwierdza:
„Rozpad i zanik sąsiedztwa oraz lokalnej społeczności wraz z przejawianymi
tam formami kontroli jednostek jest jednym z bezpośrednich przyczynowych
składników tego procesu‖. 164 Literatura wskazywana przez Wirtha rozpoczyna
się od przytoczenia kolejnej pracy Jane Addams tj. The Spirit of Youth and the
City Streets (z 1909 roku), opracowania Thomasa Chalmersa: The Christian and
Civic Economy of Large Towns (Glasgow 1918), Charlesa R. Hendersona:
Industry and City Life and the Family (AJS), W. I. Thomasa i F. Znanieckiego:
Chłopa polskiego w Europie i Ameryce oraz zarówno anglojęzycznych, jak
i niemieckich studiów szczegółowych.
Eugenice miasta poświęca Louis Wirth ósmy moduł swojego schematu
analizy literatury i kwestii miejskiej. Podkreśla powiększanie się zbiorów prac
dotyczących tego właśnie zagadnienia, choć widzi również potrzebę realizacji
szczegółowych studiów w tym zakresie. Proporcje złomowisk pozostawionych
po życiu miejskim ludzi i ich konsekwencje, w tym i społecznej natury do
dalszego rozwoju, należy zdaniem Wirtha uważać za istotną fazę egzystencji
urbanistycznej człowieka. Obserwowanie zmian w ruchu naturalnym ludności

152
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

uważa Wirth za konieczne i potrzebne niemal z każdego punktu widzenia analiz


dotyczących miasta. Badania, dotyczące m.in. płodności kobiet, umieralności
i związków z życiem w mieście, zostały już, w świetle wypowiedzi Wirtha,
podjęte.
Natura człowieka i życie miejskie to kolejny moduł w analizie Wirtha.
Zauważa on, że:
„Miasto przemienia naturę człowieka i każde z miast wytwarza swój
indywidualny typ osobowości‖. 165
Wpływ życia miejskiego na zmianę natury człowieka jest jednym z podstawo-
wych obszarów zainteresowań socjologa. Wyraźnie podkreśla, że skutki tego
wpływu są na pewno istotne dla przedstawicieli nauk ścisłych, ale absolutny
prymat należy tu przede wszystkim do reprezentantów nauk humanistycznych.
Wirth wymienia zmiany, jakie zachodziły wówczas w świadomości mieszkań-
ców miast na przestrzeni kilku ich generacji. Zalicza do nich zmiany w sposobie
myślenia, pojawienie się nowych zwyczajów i postaw. Mieszkaniec miasta
zdaje się rozumować nie w kategoriach lokalności, jak to czynił jako mieszka-
niec wsi, ale bardziej w kategoriach zatrudnienia i zawodu. Jego zainteresowa-
nia są skupione wokół zawodu i jego statusu oraz stylu i trybu życia, które są
zdeterminowane właśnie rodzajem pracy. Bogato wskazywana literatura
zagadnienia łączy w sobie opracowania niemieckie i brytyjskie (m.in.
H. Mayhew: London Labour and London Poor) oraz oczywiście amerykańskie
(m.in. T. Veblen: The Instinct of Workmanship, and the State of the Industrial
Arts z 1914 roku; Sinkhovitch M. K.: The City Worker‟s World in America
z 1917 roku czy też monografię F. Donovan: The Woman Who Waits z 1920
roku).
Mentalność życia miejskiego to drugi element tego modułu. Wirth stwier-
dza na samym początku swoich uwag, że miejska mentalność różni się
diametralnie od wiejskiej. Dokonuje porównania pomiędzy sposobami myślenia
mieszkańca miasta i wsi. Ten pierwszy myśli pojęciami mechaniki,
w racjonalny sposób. Mieszkańcy wsi zaś myślą w kategoriach naturalnych,
magicznych pojęć. 166 Różnice te, zdaniem Wirtha nie dotyczą tylko biegunów
miasto – wieś, ale są cechą immanentną samego miasta. Jak zauważa:
„Każde miasto, każda część miasta, dostarczają swoim mieszkańcom
odrębne społeczne światy, które zostają inkorporowane do ich osobowo-
ści, czy tego chcą, czy nie‖. 167
W literaturze występują oczywiste odniesienia do niemieckich manifestów
w zakresie miasta: G. Simmel: Die Grossstadt (Drezno 1903), Oswald
Spengler: Der Untergang des Abendlandes..., a ponadto wart odnotowania
artykuł H. Woolstona: The Urban Habitat of Mind z „American Journal
of Sociology‖.

153
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Środkiem, przy pomocy którego w mieście wpływa się na zachowania


człowieka i modyfikuje je, jest złożony system komunikacji. Ten trzeci element
modułu, zdaniem Wirtha, przybiera w środowisku zurbanizowanym specyficzne
formy, a dominują w nim kontakty wtórne, a nie pierwotne. Opinia publiczna
opiera się w mieście, raczej na typowych instrumentach medialnych, takich jak:
prasa, telefon, czy poczta, a nie na spotkaniach miejskich czy plotkarzach.
Jak zauważa Wirth: „Charakterystyczną zurbanizowaną jednostką społeczną,
jest raczej grupa zawodowa, niż obszar geograficzny‖. 168 W obrębie wskazanej
do tych tez literatury znalazły się m.in. pierwszy duży raport zatytułowany The
Negro in Chicago z 1922 roku, dotyczący zamieszek rasowych w Chicago;
F. Howe‘a: The City as a Socializing Agency z „American Journal of Socio-
logy‖, R. E. Parka: The Immigrant Community and the Immigrant Press.
Czwarty element tego modułu poświęca Wirth typom osobowości miej-
skich, gdzie odnaleźć można sformułowanie: „Finalnym produktem środowiska
miejskiego są nowe typy osobowości, dla których jest ono źródłem‖. 169 Miasto
umożliwia wymiarom osobowości człowieka znaleźć ich własne nisze
w przestrzeni, a ponadto stwarza człowiekowi możliwość praktykowania swojej
specjalności w profesjonalny sposób i rozwijania ich do maksymalnego stopnia.
Wpływa to na wytwarzanie bardziej złożonych wzorów zachowań.
Dziesiąty moduł w schemacie analitycznym Wirtha został poświęcony
odwiecznej opozycji miasto – wieś. Już w pierwszym zdaniu swego komentarza
Wirth używa sformułowania „dwa przeciwstawne bieguny w nowoczesnej
cywilizacji‖. Różnice są wielorakie i różnego typu. Każdy z tych biegunów
posiada własne typy interesów, społecznej organizacji i ludności. Opisując je
Wirth zauważa: „Te dwa światy są w części antagonistyczne i w części
komplementarne względem siebie. Jeden wywiera wpływ na życie drugiego,
ale w żadnym wypadku nie są do siebie w równym stopniu dopasowane.
Analiza tych różnic, antagonizmów i wchodzących w interakcje sił nie weszła
nawet w fazę deskrypcji‖.170 Konflikt interesów pomiędzy dwoma biegunami
struktur to pierwszy element analizy Wirtha w tym module. Wskazuje on na
odmienne i niejednokrotnie sprzeczne obszary interesów. Dla ekonomistów
ważne są typy antagonistycznych interesów pomiędzy miastem i wsią.
Antagonizmy te zaczynają odgrywać polityczną rolę, oddziaływują na kwestie
lokalne, krajowe i międzynarodowe. Przytoczona literatura jest pochodzenia
zarówno niemieckiego, jak i amerykańskiego, z odnotowaniem opracowania
geografa R. J. Smitha, określonego jako jedna z najlepszych geograficznych
dyskusji odnośnie relacji pomiędzy miastem i wsią. W kolejnym elemencie
modułu Wirth porusza zagadnienie społecznej organizacji i procesów
społecznych przebiegających w obydwu światach. Rezultatem życia w mieście
było wytworzenie nowych form społecznej organizacji, które z natury są obce

154
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

światu wsi. Takie instytucje, jak: rodzina, sąsiedztwo, społeczność lokalna


i regionalna, zostały w wyniku potrzeb miasta przetransformowane w nowy
zbiór i stan typów instytucji. Wirth zauważa: „Społeczne procesy, które
charakteryzowały życie wiejskie, nie są do zastosowania w mieście‖. 171
Wytworzony nowy moralny ład, rozwijając się zrywa z przodkami wcześniej-
szej epoki cywilizacyjnej. Literatura przynosi m.in. pracę Ch. J. Galpina: Rural
Life z 1918 roku określaną jako jedna z najlepszych analiz życia wiejskiego
oraz porównań z życiem w mieście. Oczywiście nie mogło się obyć bez
wskazań literatury niemieckiej, wśród których jedna, autorstwa J. Jastrowa
z 1907 roku, wskazuje instytucje, którym życie miejskie nadaje impetu.
Odnosząc się do istotnych różnic w osobowości mieszkańca obszarów
zruralizowanych i mieszkańca obszarów zurbanizowanych Wirth wskazuje,
że nie tylko liczba odmian typów osobowości miejskiej przewyższa liczbę
typów osobowości mieszkańca wsi, ale intensywność ich kreowania jest wyższa
w środowiskach zurbanizowanych. Odmienność obydwu rodzajów mieszkań-
ców określa dalej: „Człowiek wsi jest ciągle w większym stopniu wytworem
natury, która go otacza, podczas gdy mieszkaniec obszaru zurbanizowanego
staje się częścią maszyny, w której pracuje i rozwija tyle różnych (swoich
– K. Cz.) rodzajów, ile jest technologii, którym się sam poświęca. Postawy,
sentymenty, organizacja życia mieszkańca miasta są tak odmienne od
mieszkańca wsi, jak te odróżniające człowieka cywilizowanego od pierwotne-
go‖. 172 Wraz z rozwojem miasta wpływ na kształtowanie człowieka z obszarów
zruralizowanych również ulega przeobrażeniom, by wreszcie wygasnąć wraz
z upodobnieniem go do mieszkańca miasta.
Badaniu miast poświęca Louis Wirth ostatni, jedenasty moduł swojego
schematu analizy literatury i problematyki. Zauważa, że próby zrozumienia
miasta i życia miejskiego zaowocowały dwoma rodzajami studiów. Pierwsze
z nich są badaniem przedmiotu studiów w jego specyficznej fazie istnienia lub
funkcjonowania. Drugi rodzaj studiów to ogólne, czasami interdyscyplinarne,
otwarte badania miasta. Odnotowuje rosnącą uwagę różnej maści ekspertów
w sprawach miasta, operujących najprzeróżniejszymi rodzajami danych na jego
temat, co w efekcie uruchomiło istnienie i funkcjonowanie sieci organizacji
i instytucji zajętych zbieraniem informacji w omawianej kwestii. Efektem było
pojawienie się periodyków, które Wirth ocenia jako ważne dla studenta
badającego miasto. Wskazuje też na dość znaczną liczbę opracowań systema-
tycznie udostępniających dane o mieście. Rozpoczyna swą listę od publikacji
Ch. Bootha, a dalej znalazły się m.in. opracowania tak znanych autorów
z zakresu socjologii miasta, jak: S. M. Harrison, P. U. Kellogg, S. B. Rowntree.
Pisząc o badaniach społecznych w mieście Wirth stwierdza: „Sondowanie
społeczne nie jest tylko techniką, której użyto do badania zurbanizowanej

155
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

społeczności, ale urosło do rozmiarów ruchu o znaczących proporcjach.


Z innego punktu widzenia badanie sondujące może być rozpatrywane jako
środek kontroli. Wiele z tych <badań> jest pojedynczym badaniem wykonanym
przez administrację, wydział mieszkaniowy, system sprawiedliwości, oświatę,
rekreację w zurbanizowanych i zruralizowanych społecznościach, prowadzo-
nym przez same te grupy lub zewnętrznych ekspertów poproszonych w tym
właśnie celu‖.173 Pisząc o drugim rodzaju badań wyprowadza pojęcie
monografii miejskiej. Mówi o nich, że inne prace mają charakter wysoce
zintegrowanych studiów społeczności lokalnych w różnych fazach ich rozwoju.
Wirth podsumowuje je w następujący sposób:
„Obecnie występuje tendencja, aby włączać systematyczne badania
socjologiczne do badania życia społecznego odnośnie życia społecznego
w społeczeństwach lokalnych. Te ostatnie kładą nacisk (akcentują)
diagnozę i projekty zmian, podczas gdy te pierwsze usiłują wynaleźć
metodę obojętnych (ideologicznie – K. Cz.) badań różnych aspektów
życia miejskiego‖.174
Ostatni element tego wysoce istotnego modułu Wirth odnosi do przeglądu
i wskazania głównych periodyków poświęconych miastu, których badacz
nie powinien pominąć, rozpoczynając studia tego urbanistycznego tworu.
Zamieszcza i tytuły amerykańskie („The American City‖) i niemieckie („Die
Städte-Zeit‖) i francuskie („La Vie Urbaine‖).
W zakończeniu można jedynie mieć nadzieję, że ów znakomity wzór
bibliografii z komentarzem doczeka się polskiego współczesnego odpowiednika
i oczywiście unowocześnionej kontynuacji, która będzie realizować wszystkie
wskazane w 1925 roku cele i zadania natury teoretycznej, badawczej
i edukacyjnej socjologii miejskiej.

Przypisy do rozdziału 2:
1
R. E. Park: The City: Suggestions for the Investigation of Human Behavior in the
City Environment. „American Journal of Sociology‖ 1915, 20, s. 577–612.
2
Tamże, s. 577 [tł. K. Cz.].
3
W. G. Sumner: Naturalne sposoby postępowania w gromadzie (Folkways). Studium
socjologicznego znaczenia praktyk życia codziennego, manier, zwyczajów, obyczajów
oraz kodeksów moralnych. Warszawa 1995, s. 54.
4
R. E. Park: The City: Suggestions ..., s. 577.
5
Tamże, s. 577–578.
6
Tamże, s. 578.
7
Tamże, s. 578.
8
Tamże, s. 578.
9
Tamże, s. 578.
10
Tamże, s. 579.
11
Tamże, s. 579.

156
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

12
Tamże, s. 580.
13
Tamże, s. 580.
14
Tamże, s. 580.
15
R. A. Woods: The Neighborhood in Social Reconstructions. W: R. E. Park: The
City..., s. 580.
16
R. E. Park: The City: Suggestions..., s. 580–581:
17
Tamże, s. 581.
18
Gesetzmassigkeit oznacza prawidłowość. Park przywołuje w tym miejscu H.
Rickerta: Die Grenzen der naturwissenschaftlichen Begriffsbildung, s. 212.
19
W: H. Rickert: Die Grenzen der naturwissenschaftlichen Begriffsbildung, s. 212.
Tłumaczenie na język polski Piotr Wróblewski.
20
R. E. Park: The City: Suggestions..., s. 582.
21
Tamże, s. 582.
22
Tamże, s. 582–583.
23
Tamże, s. 583–584.
24
Tamże, s. 585.
25
Tamże, s. 585.
26
Tamże, s. 586.
27
Tamże, s. 586–587.
28
Tamże, s. 588.
29
Tamże, s. 590–591.
30
Tamże, s. 591.
31
Tamże, s. 592.
32
Tamże, s. 592–593.
33
Tamże, s. 593.
34
Tamże, s. 593.
35
Tamże, s. 594.
36
Tamże, s. 594.
37
Tamże, s. 594.
38
Tamże, s. 595.
39
Tamże, s. 595.
40
Tamże, s. 596. Park ponownie przywołuje opis autorstwa Waltera Beasanta
zatytułowany East London.
41
Tamże, s. 596.
42
Tamże, s. 596.
43
Tamże, s. 598.
44
Tamże, s. 599.
45
Tamże, s. 600.
46
Tamże, s. 600.
47
Tamże, s. 601.
48
Tamże, s. 601.
49
Tamże, s. 604.
50
Tamże, s. 605.
51
Tamże, s. 606.
52
Tamże, s. 607.
53
Tamże, s. 607.
54
Tamże, s. 607.

157
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

55
Tamże, s. 608.
56
Tamże, s. 608.
57
Tamże s. 608.
58
Tamże, s. 609.
59
Tamże, s. 610.
60
Tamże, s. 610.
61
Tamże, s. 611.
62
Tamże, s. 611.
63
M. Janowitz: Introduction. W: R. E. Park, E. W. Burgess, R. D. McKenzie: The City.
Chicago-London 1967, s. ix.
64
R. E. Park: The City ..., s. 1. Autor posłużył się przekładem M. S. Szczepańskiego
z artykułu: Z historii socjologii miasta i procesów urbanizacji. Ekologia klasyczna
i konwencjonalne teorie urbanizacji. W: Problemy socjologii miasta. Red. J. Wódz.
Katowice 1984, s. 15.
65
O. Spengler: Der Untergang des Abendlandes. München 1922.
66
R. E. Park: The City: Suggestions for the Investigation of Human Behavior in the
Urban Environment. W: R. E. Park, E. W. Burgess, R. D. McKenzie: The City.
Chicago-London 1967, s. 1.
67
Tamże, s. 1–2.
68
Tamże, s. 2.
69
Tamże, s. 2–3.
70
Tamże, s. 5.
71
Tamże, s. 4.
72
Tamże, s. 6–7.
73
Tamże, s. 22–23.
74
Tamże, s. 612.
75
M. Janowitz: Introduction. …, s. viii.
76
R. D. McKenzie: The Ecological Approach to the Study of the Human Community.
W: The City …, s. 64.
77
Tamże, s. 64.
78
Tamże, s. 77.
79
[W. I. Thomas], R. E. Park, H. A. Miller: Old World Traits Transplanted. Chicago-
Boston 1921.
80
R. E. Park: The Natural History of the Newspaper. W: The City…, s. 80.
81
Tamże, s. 83.
82
Tamże, s. 85.
83
Tamże, s. 90.
84
Tamże, s. 93.
85
Tamże, s. 93.
86
Tamże, s. 94–95.
87
Tamże, s. 97.
88
Tamże, s. 97.
89
Tamże, s. 97.
90
R. E. Park: Community Organization and Juvenile Delinquency. W: The City…,
s. 99.
91
Tamże, s. 99.
92
Tamże, s. 100.

158
The City – modyfikowany manifest Szkoły Chicagowskiej socjologii

93
Tamże, s. 100.
94
Tamże, s. 101.
95
Tamże, s. 103.
96
Tamże, s. 104.
97
Tamże, s. 105.
98
Tamże, s. 105.
99
Tamże, s. 106.
100
W. I. Thomas: The Unadjusted Girl. With Cases and Standpoint for Behavior
Analysis. New York 1923, s. 71.
101
R. E. Park: Community…, s. 109–110.
102
Tamże, s. 110.
103
Tamże, s. 111.
104
Tamże, s. 112.
105
R. E. Park: Community Organization and the Romantic Temper. W: The City…,
s. 113.
106
Tamże, s. 114.
107
Tamże, s. 115.
108
Tamże, s. 115.
109
Tamże, s. 115.
110
Tamże, s. 116.
111
Tamże, s. 116.
112
Tamże, s. 117.
113
Tamże, s. 117.
114
Tamże, s. 118.
115
Tamze, s. 119.
116
Tamże, s. 122.
117
R. E. Park: Magic, Mentality, and City Life. W: The City…, s. 124.
118
Tamże, s. 128.
119
Tamże, s. 128–129.
120
Tamże, s. 129.
121
Tamże, s. 129.
122
Tamże, s. 129.
123
Tamże, s. 129.
124
Tamże, s. 130.
125
Tamże, s. 130.
126
Tamże, s. 141.
127
E. W. Burgess: Can Neighborhood Work have a Scientific Basis? W: The City…,
s. 142.
128
Szerzej na temat tego pojęcia zob np.: R. E. Park, E. W. Burgess: Wprowadzenie
do nauki socjologji. T. I. Przekład z angielskiego pod redakcją Prof. dr. F. Znaniec-
kiego. Poznań 1926, rozdział VII „Siły społeczne‖, s. 423–495. stąd tłumaczenie
i w obecnej rozprawie pozostawiono zgodnie z pierwowzorem z tego wydania.
129
Tamże, s. 163.
130
E. W. Burgess: Can Neighborhood..., s. 148.
131
Tamże, s. 151.
132
Tamże, s. 153.
133
Tamże, s. 154.

159
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

134
Tamże, s. 154.
135
Tamże, s. 154.
136
R. E. Park: The Mind of the Hobo: Reflection upon the Relation Between Mentality
and Locomotion. W: The City…, s. 158.
137
Tamże, s. 158–159.
138
Tamże, s. 159.
139
L. Wirth: A Bibliography of the Urban Community. W: The City…, s. 161.
140
A. Giddens: Poza lewicą i prawicą. Przyszłość polityki radykalnej. Poznań 2001,
s. 106–109.
141
L. Wirth: A Bibliography…, s. 162.
142
Tamże, s. 163.
143
Tamże, s. 165.
144
Tamże, s. 167.
145
Tamże, s. 168–169.
146
Tamże, s. 169.
147
Tamże, s. 169.
148
Tamże, s. 170.
149
Tamże, s. 170.
150
Die Stadt Danzig: ihre geschichtliche Entwickelung und ihre offentlichen
Einrichtungen. Danzing 1904. Na przykładzie tego miasta ukazany ma być rozwój
nowoczesnego miasta i jego charakterystycznych instytucji.
151
L. Wirth: A Bibliography…, s. 180.
152
Tamże, s. 180.
153
Tamże, s. 180.
154
Tamże, s. 181.
155
Tamże, s. 187.
156
Tamże, s. 188.
157
Tamże, s. 190.
158
Tamże, s. 191.
159
Tamże, s. 195.
160
Tamże, s. 208.
161
Tamże, s. 211.
162
Tamże, s. 212.
163
Tamże, s. 212.
164
Tamże, s. 212.
165
Tamże, s. 217.
166
Tamże, s. 219.
167
Tamże, s. 219.
168
Tamże, s. 220.
169
Tamże, s. 221.
170
Tamże, s. 222.
171
Tamże, s. 223.
172
Tamże, s. 225.
173
Tamże, s. 226–227.
174
Tamże, s. 227.

160
Rozdział 3

KONCEPTUALIZACJA I OPERACJONALIZACJA
„FUNDAMENTÓW” METODOLOGICZNYCH
I METODYCZNYCH SZKOŁY:
Od Introduction to The Science of Sociology do Scientific
Social Surveys And Research

3.1. Wprowadzenie

Proces wypracowywania i wdrażania manifestu oraz pozostałych opraco-


wań istotnych dla rozwoju Szkoły Chicagowskiej przebiegał systematycznie
i zmieniał swoje akcenty wraz z włączaniem kolejnych płaszczyzn teoretycz-
nych i empirycznych w instytucjonalizującą się dziedzinę naukową w Chicago
i pozostałych częściach Stanów Zjednoczonych. W procesie tym pojawiła się
najpierw koncepcja badania rzeczywistości społecznej miast amerykańskich,
pod postacią artykułu Roberta Ezry Parka, opublikowanego w 1915 roku,
a zatytułowanego The City: Suggestions for the Investigation of Human
Behavior in the City Environment, by uzyskać swoją poprawioną wersję w 1925
roku w pracy The City autorstwa Roberta E. Parka, Ernesta W. Burgessa
i Rodericka Duncana McKenzie oraz Louisa Wirtha. Praca zawiera komplek-
sową propozycję badania i wyjaśniania rzeczywistości społecznej mieszkańców
środowisk zurbanizowanych w USA opierając się na dziesięciu modułach, które
omówiono w poprzednim rozdziale. W procesie instytucjonalizacji socjologii
amerykańskiej pomiędzy wskazanymi powyżej datami, po podsumowaniu
pierwszego okresu dydaktyki dyscypliny, zaistniała potrzeba oraz dojrzała
koncepcja wyczerpującego podręcznika dla studentów. Latem roku 1921
ukazuje się Introduction to the Science of Sociology Roberta E. Parka i Ernesta
W. Burgessa, będąc oryginalną propozycja nauczania i studiowania socjologii
w Chicago i nie tylko. Metodyczne podejście do studiów i badań socjologicz-
nych zawarte w tym podręczniku sprawiło, że oprócz funkcji dydaktycznej

161
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

spełniał on też do czasu pojawienia się w roku 1925 pracy The City, rolę
opracowania zawierającego koncepcję naukową, umożliwiającą rozpoczęcie
badań terenowych w Chicago. I wreszcie, w roku 1928 ukazuje się istotne
uzupełnienie „The Green Bible in Sociology‖, czyli Field Studies In Sociology
autorstwa Vivien Mary Palmer. Ten drugi, w kolejności publikacji, na
kontynencie amerykańskim, podręcznik do badań terenowych pomyślany został
i skonstruowany, jako naturalne odniesienie do kolejnych modułów zawartych
w Introduction To The Science of Sociology Parka i Burgessa. Prawie
całkowicie nieznana dotąd w polskiej socjologii praca przyniosła wiele
podstawowych informacji o metodologii Szkoły Chicagowskiej, wyjaśniając
wiele pytań i wątpliwości, choć jednocześnie nasunęła inne lecz zupełnie
odmiennej natury.
Charakterystykę metod badawczych Szkoły Chicagowskiej należy rozpo-
cząć od dość powszechnego stwierdzenia, że jej metody wyrastały z pragma-
tycznej zasady zastosowania nauki do rozwiązywania problemów. Stąd
rozpiętość metod od budowania map sąsiedztwa lub problemów społecznych do
etnograficznych badań terenowych. Wkład Smalla i Hendersona w rozwój
programu badań empirycznych był widoczny i umożliwił ich następcom
stworzenie charakterystycznego stylu badawczego szkoły. Powszechnie uznaje
się, że ogólny styl badań Szkoły Chicagowskiej był w dużej mierze oparty
o zasady postępowania zawarte nie tylko w Nocie Metodologicznej, ale we
wszystkich tomach Chłopa polskiego..., Williama I. Thomasa i Floriana
Znanieckiego. Metoda badania dokumentów osobistych zaproponowana przez
nich była szeroko stosowana w późniejszych monografiach szkoły. Jak to już
wykazano typowe case studies, metoda biograficzna (life histories) i wspomnia-
ne powyżej dokumenty osobiste wdrożył na niespotykaną dotąd skalę Clifford
Shaw i pozostali badacze nie tylko nurtu kryminologicznego. Nieodłącznym
elementem metod stosowanych przez badaczy Szkoły Chicagowskiej była
obserwacja – w tym pierwszorzędnej wagi nabrała obserwacja uczestnicząca.
Nadali jej nowego współczesnego znaczenia, nie mówiąc już o udoskonaleniu.
Reprezentanci tej szkoły doprowadzili opis socjologiczny do perfekcji. Jak
nigdy dotąd na tak dużą skalę stosowali technikę mapowania problemów
społecznych oraz fotografii.
Dzięki zastosowaniu przez ten krąg badaczy wielu metod i technik pozwa-
lających pozyskać dane o charakterze ilościowym i jakościowym udało się
otrzymać obraz miasta i funkcjonujących w jego obrębie społeczności
lokalnych w różnych stadiach organizacji i dezorganizacji społecznej i to na
dodatek z wielopłaszczyznowym rozeznaniem zarówno przyczyn, jak
i skutków.

162
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

Tworzenie materiałów programowych rozumianych jako dyrektywy teore-


tyczne oraz metodologiczne do badań terenowych szkoły otwiera artykuł Parka
z 1915 roku. Naturalnym efektem kumulacji wieloletnich, intensywnych
i przebogatych doświadczeń dydaktycznych, badawczych, metodologicznych
i metodycznych Szkoły Chicagowskiej było pojawienie się na przełomie lat
trzydziestych i czterdziestych, podręczników do samej socjologii oraz jej metod
i technik badań społecznych. Symboliczną klamrą zamykającą epokę
opracowań dotyczących metod i technik badań był podręcznik Pauliny Vislick
Young zatytułowany Scientific Social Surveys and Research. An Introduction
to the Background, Content, Methods and Analysis of Social Studies, który
ukazał się u schyłku pierwszej Szkoły Chicagowskiej tzn. w 1939 roku. Rok
później, tj. w 1940 roku, pojawił się na rynku podręcznik socjologii Williama
F. Ogburna i Meyera F. Nimkoffa (choć ten już nie był profesorem z Chicago),
dokumentując dorobek Szkoły Chicagowskiej socjologii.
W obecnym rozdziale poza kontynuacją analiz dotyczących podstawowych
dokumentów programowych Szkoły Chicagowskiej, czyli podręcznika do
dydaktyki socjologii Roberta E. Parka i Ernesta W. Burgessa zatytułowanego
Introduction to the Science of Sociology oraz opracowania programowego
odnoszącego się do metod i technik badań terenowych, czyli Field Studies In
Sociology przygotowanego przez Vivien M. Palmer, omówione zostaną też
formy prezentacji wyników studiów, tj. monografie oraz „znak rozpoznawczy
szkoły‖, czyli technika map problemów i zjawisk społecznych, jako narzędzie w
procesie poznania socjologicznego. Całość zakończą refleksje na temat
podręcznika Scientific Social Surveys and Research. An Introduction to the
Background, Content, Methods and Analysis of Social Studies, autorstwa
Pauline Vislick Young.

3.2. Introduction to the science of sociology – 1921 –


podręcznik czy manifestu ciąg dalszy?

Pierwsze wspólne opracowanie Roberta Ezry Parka i Ernesta Watsona


Burgessa – czyli twórców szkoły, to pierwszy, a zarazem obszerny i wyczerpu-
jący podręcznik socjologii dla studentów tego przedmiotu, opublikowano
w 1921 roku. W anglojęzycznej literaturze znany też jako tzw. socjologiczna
„zielona biblia‖ (Green Bible – od koloru okładek tego wydania).
Ten słynny podręcznik Szkoły Chicagowskiej powstał, jako wynik analizy
istniejącej już niewielkiej liczby ogólnych wprowadzających tekstów do
socjologii, które ukazały się przed 1921 rokiem. Analiza treści tych pierwszych
podręczników doprowadziła Parka i Burgessa do wniosku, że były one wysoce
zróżnicowane i to do tego stopnia, że w zasadzie nie miały ze sobą zbyt wiele
wspólnego. Uważa się, że podręcznik liderów Szkoły Chicagowskiej stał się

163
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

standardem i wzorem dla późniejszych autorów tego typu ogólnych opracowań


wprowadzających do socjologii. Można nawet powiedzieć, że kierunki
i przebieg oraz lawinowy rozwój badań w socjologii amerykańskiej po 1921
roku zostały w pewnym sensie ukształtowane przez podręcznik Parka
i Burgessa. W czternastu rozdziałach pracy autorzy zawarli teoretyczne ramy
socjologicznego podejścia do natury ludzkiej, osobowości, grup i procesów
jakim one ulegają, organizacji, zmian społecznych, procesów interakcji oraz
pozostałych zagadnień, które do dziś dnia odnaleźć można we współczesnych
podręcznikach tego typu. Podręcznik ten powstał w efekcie kursu wprowadza-
jącego do socjologii wykładanego przez Parka i Burgessa.
We wprowadzeniu do pierwszego wydania podręcznika, datowanego na 18
czerwiec 1921 roku, Robert E. Park i Ernest W. Burgess stwierdzili, że:
„Pierwszą (podstawową) rzeczą, którą studenci socjologii powinni się nauczyć
jest obserwacja i zapis jej wyników; czytać i dokonywać selekcji oraz
zapisywać materiał, który jest owocem jego czytania; organizować i stosować,
mówiąc krótko, ich własne doświadczenie‖. 1 Autorzy traktowali studiowanie
socjologii jako proces, w trakcie którego studenci powinni nauczyć się jak
zdobywać i dochodzić do faktów niż formułować opinie. Przyznają wprawdzie,
że jednymi z najistotniejszych faktów z którymi mają do czynienia socjolodzy,
są opinie (rozumiane jako postawy i odczucia), ale dopóki studenci nie nauczą
się z nimi obchodzić, tak jak to czynią „biolodzy z organizmami‖ (preparować,
rozkładać i redukować na elementarne moduły, opisywać je oraz definiować
sytuację czyli środowisko, do których się odnoszą), to nie należy oczekiwać
zbyt dużego postępu w rozwoju socjologii. 2 Temu procesowi uczenia socjologii
autorzy przyporządkowali układ wszystkich, poza pierwszym, rozdziałów.
Każdy z nich składa się z czterech modułów: 1) wprowadzenia; 2) materiałów;
3) kwestii i problemów do poznania i badania; 4) bibliografii. Pierwsze dwa
moduły, ich zdaniem, były pomyślane jako doprowadzające do powstawania
wątpliwości i pytań niż jako przynoszące odpowiedzi. Pozostałe dwa powinny
zarysowywać lub sugerować zagadnienia do dalszych indywidualnych studiów.
Bibliografie zaś dodane do każdego rozdziału nie mają charakteru autorytatyw-
nego lecz reprezentatywny dla literatury zagadnienia. Powinny też w efekcie
doprowadzać studenta do wypracowania podejścia umożliwiającego powtarza-
nie materiału oraz uczenia się krytycyzmu wobec tekstu.
Sugerują nawet, że ambitny i zainteresowany socjologią student i czytelnik,
pozostawi pierwszy rozdział i przeczyta go na końcu, a zacznie swoje studia od
rozdziału drugiego zatytułowanego „natura ludzka‖. 3 Ten pierwszy rozdział
zatytułowany „Socjologia i nauki społeczne‖, jest ich zdaniem, dość ogólniko-
wy i niepewny co do roli i miejsca socjologii wśród innych nauk i jej relacji
z innymi dyscyplinami, w tym w szczególności z historią, co sprawia, że

164
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

dopiero po lekturze całej książki, czytelnik wyrabia sobie zdanie czym tak
naprawdę ona jest.
Podręcznik składa się z czternastu rozdziałów, których układ systematycz-
ny przedstawia się następująco: 1) Socjologia i nauki społeczne; 2) Natura
ludzka (autorami wykorzystanych materiałów źródłowych są m.in.: Edward
L. Thorndyke, John Dewey; Robert E. Park – i jego słynny „Człowiek nie rodzi
się ludzkim‖; William G. Sumner, Ferdinand Tönnies; William James);
3) Społeczeństwo i grupy (autorami wykorzystanych materiałów źródłowych są
m.in.: Alfred Espinas, Eugenius Warming, William M. Wheeler; Emile
Durkheim; John Dewey; Robert E. Park; Albion W. Small); 4) Izolacja
i samotność (autorami wykorzystanych materiałów źródłowych są m.in.:
Franciszek Bacon, Jean Jacques Rousseau, W. I. Thomas, William Z. Ripley,
Robert E. Park); 5) Kontakty społeczne (autorami wykorzystanych materiałów
źródłowych są m.in.: Albion W. Small, Georg Simmel, Robert E. Park, William
G. Sumner); 6) Interakcja społeczna (autorami wykorzystanych materiałów
źródłowych są m.in.: Ludwik Gumplowicz, Georg Simmel, Charles Darwin,
C. Lloyd Morgan, Adam Smith); 7) Siły społeczne (autorami wykorzystanych
materiałów źródłowych są m.in.: Albion W. Small, W. I. Thomas, Robert
E. Park); 8) Współzawodnictwo (autorami wykorzystanych materiałów
źródłowych są m.in.: Charles Darwin, William Z. Ripley, Georg Simmel, Adam
Smith); 9) Konflikt (autorami wykorzystanych materiałów źródłowych są m.in.:
W. I. Thomas, Georg Simmel, George E. Vincent, Franklin H. Giddings, Robert
E. Park); 10) Akomodacja (autorami wykorzystanych materiałów źródłowych
są m.in.: John C. Nesfield, Georg Simmel, Charles H. Cooley, Emile Durkhe-
im); 11) Asymilacja (autorami wykorzystanych materiałów źródłowych są
m.in.: Robert E. Park; W. Trotter); 12) Kontrola społeczna (autorami wykorzy-
stanych materiałów źródłowych są m.in.: Herbert Spencer, Lewis Leopold,
W. Robertson Smith, Walter Lippman, Raymond Dodge, Robert E. Park,
William G. Sumner, Charles A. Ellwood); 13) Zachowania zbiorowe (autorami
wykorzystanych materiałów źródłowych są m.in.: Gustave Le Bon, Robert
E. Park, William E. H. Lecky); 14) Rozwój (autorami wykorzystanych
materiałów źródłowych są m.in.: Herbert Spencer, August Comte, Lester
F. Ward, George Santayana, William G. Sumner, Arthur Schopenhauer, James
Bryce, Henri Bergson).
Ten wyczerpujący, nawet współcześnie, zagadnienie wprowadzenia do
socjologii, podręcznik liczył sobie ponad 1012 stron i do 1933 roku wznowiono
go osiem razy.
Każde wydanie podręcznika za czasów funkcjonowania w Instytucie Ro-
berta Parka miało modyfikowane teksty źródłowe, tak aby podręcznik jak

165
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

najbardziej oddawał narastający dorobek socjologii kontynentalnej, amerykań-


skiej i światowej.
Obszerne wykorzystanie dorobku socjologii światowej doprowadziło do
powstania najbardziej znanego zarzutu stawianego Szkole Chicagowskiej oraz
samemu podręcznikowi, eklektyczności. Wydaje się jednak, że ów zarzut może
być w równym stopniu uważany za zaletę, co sprawiło, że podręcznik ten jest
do dziś dnia publikowany w Stanach Zjednoczonych AP i to nie tylko na użytek
historyków myśli naukowej, ale także studentów socjologii. Podręcznik ten
posiadał zatem nowoczesną nawet jak na dzisiejsze wymogi konstrukcję. Każdy
z rozdziałów zaopatrzony był w bibliografię, tematy dla pisemnych prac
studentów oraz pytania do dyskusji. Docenił go również Florian Znaniecki,
budujący wtedy instytucjonalne zręby socjologii w Polsce. Pomimo istotnych
różnic teoretycznych i metodologicznych, dzielących Znanieckiego i innych
przedstawicieli Szkoły Chicagowskiej, doprowadził on do wydania polskiego
tłumaczenia pierwszej części Green Bible w 1926 roku, o czym szerzej będzie
mowa w szóstym rozdziale.
Stany Zjednoczone lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku, doświad-
czały wielu istotnych i intensywnie przebiegających procesów gospodarczych
(recesja, krach giełdowy i kryzys gospodarczy końca lat dwudziestych, New
Deal Franklina Delano Roosevelta), politycznych (polaryzacja partii politycz-
nych, intensywne akcje i działania związków zawodowych oraz nowe ruchy na
scenie politycznej USA) i społecznych (fale emigrantów z Europy oraz
migranci wewnętrzni – w szczególności ze wsi do miast, skutki procesów
urbanizacji i industrializacji, nakładające się na nie konflikty rasowe, etniczne,
kulturowe, prowadzące do wybuchu niekontrolowanych starć i zamieszek
na ulicach największych miast amerykańskich, że wymieni się tu jedynie dla
przykładu zamieszki rasowe w trwające od 27 lipca do 8 sierpnia 1919 roku
w Chicago).
W szczególności lata trzydzieste w Stanach Zjednoczonych AP to okres
intensywnych zmian społecznych i reorganizacji nieomal we wszystkich
dziedzinach życia społecznego. Rok 1935 przynosi Social Security Act, który
wprowadza podstawowe zasady państwa opiekuńczego, przynajmniej
częściowo odpowiadając na żądania i postulaty różnych grup etnicznych,
uczestniczących w konfliktach społecznych końca pierwszej i drugiej dekady
dwudziestego wieku. Globalność i intensywność tych przemian, które Robert
Ezra Park i Ernest Watson Burgess nazwali reorganizacją społeczną, przynosiła
w efekcie wzrost liczby zachowań dewiacyjnych, przestępczości oraz
pozostałych zjawisk i problemów społecznych, które albo były wynikiem
konfliktów indywidualnych bądź społecznych, albo stanowiły ich podstawę.

166
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

W takich właśnie uwarunkowaniach społecznych, politycznych i gospodar-


czych zaistniała swą oryginalną, jak na owe czasy, myślą i idącymi w ślad za
nią seriami badań empirycznych chicagowska szkoła socjologii, kierowana
przez wymienionych powyżej badaczy, których działalność i osiągnięcia mogły
później nastąpić dzięki Albionowi Smallowi i Williamowi Isakowi Thomasowi,
którzy przygotowali Instytut Socjologii Uniwersytetu w Chicago na wyzwania
tak dramatycznie zmieniającej się rzeczywistości społecznej w USA.
Koncepcja konfliktu w Chicagowskiej Szkole socjologii lat dwudziestych
i trzydziestych wiąże się nierozerwalnie z propozycją Roberta Parka i Ernesta
Burgessa postrzegania społecznej interakcji poprzez wymiar czterech
podstawowych procesów, takich jak: współzawodnictwo, konflikt, akomodacja
(przystosowanie) i asymilacja. Ekologia ludzka w największym skrócie
postrzegała społeczność ludzką jako ekologiczny produkt, który jest wynikiem
procesów współzawodnictwa i akomodacji, doświadczających przestrzennej
i czasowej dystrybucji. W badaniu tych procesów uwaga badacza powinna
koncentrować się na takich zjawiskach, jak: obszary naturalne, sukcesja,
symbioza, współzawodnictwo, konflikt i akomodacja (przystosowanie).
Podejście tego typu było szeroko stosowane do badania relacji międzyludz-
kich, choć jak – zauważa Everett Cherrington Hughes – „może bardziej przez
innych, niż przez samego Parka‖.4 Pojęcie konfliktu w Zielonej Biblii klasyków
z Chicago, zostało wyprowadzone i określone poprzez porównanie z procesem
współzawodnictwa. Jedną z pierwszych cech, konstytuujących i różnicujących
te dwa procesy, był stan świadomości osób i grup w nich uczestniczących.
Proces współzawodnictwa określano jako „zmagania miedzy jednostkami lub
grupami jednostek ludzkich, które niekoniecznie miały ze sobą kontakt
i zachodziła miedzy nimi komunikacja‖, podczas gdy proces konfliktu był
zawsze rywalizacją, w trakcie której, kontakt oponentów był warunkiem sine
qua non‖.5 W dalszym ciągu swojej refleksji autorzy ci wskazują, że współza-
wodnictwo, jako nieograniczone i niekontrolowane, podobnie jak to ma miejsce
w przypadku świata roślinnego, w tej wielkiej bezosobowej walce o przetrwanie
wewnątrz swojego gatunku, jak też z całym pozostałym ożywionym światem,
jest nieświadome. Konflikt, z kolei, jest zawsze uświadomiony, wywołuje on
bowiem najgłębsze emocje i najsilniejsze namiętności i zjednuje największą
koncentrację uwagi i wysiłków. Obydwa procesy są jednak formami walki,
aczkolwiek współzawodnictwo ma charakter ciągły i bezosobowy, natomiast
konflikt ma przerwy (choć czasami sporadyczne) i przebiega między osobami.
Status jednostki lub grupy jednostek (indywidualności) w porządku społecznym
jest z drugiej strony determinowany przez rywalizację, wojnę lub bardziej
wyrafinowane formy konfliktu.

167
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Zdaniem R. E. Parka i E. W. Burgessa, współzawodnictwo wyznacza


pozycje jednostki w społeczności, a konflikt ustala jej miejsce w społeczeń-
stwie. Położenie, pozycja, ekologiczna współzależność – to cechy charaktery-
styczne społeczności. Status, zależność, kontrola – to cechy wyznaczające
społeczeństwo. Pojęcie konfliktu ma swoje korzenie w ludzkich interesach.
W innym fragmencie swego podstawowego dzieła autorzy ci stwierdzili, że Bóg
wojny – konfliktu – Mars miał zawsze wysoką rangę (pozycję) wśród bogów.
Kiedykolwiek i gdziekolwiek zmagania człowiecze przybierały formę konfliktu
czy to pomiędzy rasami, czy narodami, czy też jednostkami, przyciągały
i utrzymywały one niezmiennie uwagę audytorium – obserwatorów, świadków.
A obserwatorzy ci, nawet gdy nie brali udziału w walce, zawsze stawali po
którejś ze stron. To właśnie konflikt nieuczestniczących w starciu stron tworzył
opinię publiczną, a opinia publiczna zawsze odgrywała istotną rolę
w zmaganiach pomiędzy ludźmi. Ten właśnie fakt, zdaniem R. E. Parka i E. W.
Burgessa, stawia wojnę wyżej niż zwykłą grę sił fizycznych i nadaje jej
tragicznego znaczenia moralnego starcia, konfliktu dobra i zła. W rezultacie
wojna nabiera tej cechy, jaką posiada proces sądowy, w którym obyczaj
determinuje metodę przewodu, a wynik zmagań (sporu) jest akceptowany jako
werdykt w sprawie.
Uogólniając Park i Burgess piszą, że współzawodnictwo nabywa świado-
mości i personalizuje się w konflikcie. W procesie przejścia uczestnicy
współzawodnictwa przeobrażają się w rywali i wrogów. W swych wyższych
stadiach konflikt depersonalizuje się – zmaganie ma na celu ustanowienie
(osiągnięcie) i utrzymanie zasad sprawiedliwości i moralnego porządku. W tym
przypadku to właśnie dobro społeczności jest podnoszone, a nie jedynie dobro
jednostki. Tego typu zmagania charakteryzują partie polityczne i religijne sekty.
W tych przypadkach rozstrzygnięcie nie jest determinowane siłą i wagą rywali,
ale w mniejszym lub większym stopniu siłą i wagą opinii publicznej społeczno-
ści oraz ewentualnie przez osąd całego świata obserwującego zmagania.
Autorzy „the green Bible‖ Szkoły Chicagowskiej swoje analizy i wypisy
dotyczące konfliktu i zaczerpnięte z różnych prac i orientacji podzielili na
cztery rodzaje refleksji: 1. Konflikt jako świadome współzawodnictwo
(uświadamiane współzawodnictwo); 2. Konflikt w postaci wojny (instynkty,
ideały); 3. Rywalizacja, kulturowe konflikty i społeczna organizacja;
4. Konflikty rasowe.
KONFLIKT JAKO ŚWIADOME WSPÓŁZAWODNICTWO. Jednostka
buduje swoją samoświadomość w kontaktach i konfliktach z innymi jednostka-
mi. Manifestuje się ona w różnych przejawach dumy i pokory, próżności
i poczucia własnej godności, skromności i arogancji, współczucia i pogardy,
w równym stopniu jak uprzedzenia rasowe, szowinizm, różnice klasowe

168
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

i kastowe oraz wszystkie pozostałe środki, dzięki którym dystans społeczny jest
utrzymany. W wyniku interakcji poprzez społeczne kontakty i stosunki, dzięki
którym osobowość rozwija się w jednostce oraz określa się, buduje się jej
status. Przejawia się to w wysiłkach zmierzających do osiągnięcia statusu lub
jego poprawy, celem obrony osobowości, powiększenia stanu jego posiadania,
rozszerzenia jego przywilejów i utrzymania jego prestiżu, w którym powstaje
konflikt. Zasadę tę stosuje się do wszystkich konfliktów niezależnie od tego,
czy są one osobiste lub przebiegają w grupie, czy wynikają z różnic pomiędzy
sektami bądź narodami. Dla osobowości jednostki jest niezmiennie związana
z interesami i porządkiem grupy i klanu, do którego należy, a która sprawia, że
w starciu kreuje ona dla grupy sprawę, dla której się walczy.
WOJNA, INSTYNKTY I IDEAŁY. Dla Parka i Burgessa wojna jest naj-
lepszym i typowym przykładem konfliktu. Wskazują oni na istotne połączenia
i dylematy powiązań takich pojęć, jak: wojna – instynkty ludzkie – humani-
styczne ideały. Analizują proces przekształcania się narodów o charakterze
pacyfistycznym w narody najeźdźców i zdobywców. Twórcy Szkoły Chica-
gowskiej w socjologii podkreślają, że „zrozumienie mechanizmu tego właśnie
procesu jest pierwszym warunkiem przejawów kontroli‖.6
RYWALIZACJA, KONFLIKTY KULTUROWE I ORGANIZACJA
SPOŁECZNA. Według Parka i Burgessa rywalizacja jest wysublimowaną
formą konfliktu, w trakcie którego zmagania jednostek są podporządkowane
pomyślności całej grupy. Definiują oni rywalizację jako konflikt kontrolowany
przez własne interesy określonej grupy. Badania nad zjawiskiem rywalizacji
określają jej rolę jako siły organizacyjnej życia grupowego. W swej dalszej
refleksji autorzy podkreślają, jak trudno jest wyznaczyć granice, gdzie kończy
się rywalizacja, a gdzie zaczyna się konflikt. W szczególności jest to utrudnio-
ne, gdy mamy do czynienia ze starciem dwóch grup społecznych. Przykładem
takiej grupy konfliktu jest sekta. W walce o przetrwanie i sukces jej celem jest
najwyższe dobro swej grupy. Walka ta jest jednak, niejednokrotnie prowadzona
przeciw moralnym, społecznym i religijnym interesom społeczności.
Park i Burgess podkreślają, że w konfliktach kulturowych i politycznych
funkcja konfliktu w życiu społecznym staje się zrozumiałą i racjonalną.
Mentalny konflikt w życiu jednostki ma do spełnienia rolę ułatwiającą
przystosowanie się do nowej sytuacji i przyswojenie sobie nowych doświad-
czeń. To właśnie poprzez ten złożony proces jednostka dojrzewa do swych
nowych decyzji.
KONFLIKTY RASOWE. Odnośnie tego rodzaju konfliktów Park i Bur-
gess jednoznacznie stwierdzają, że
„w żadnym z innych rodzajów kontaktów społecznych, nie prowokują
one łatwiej i bez trudu konfliktów, jak to ma miejsce w przypadku relacji

169
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

pomiędzy rasami – w szczególności, gdy różnice rasowe są wzmacniane,


nie po prostu przez kulturę grup, a przez kolor skóry. Nigdzie też reakcja
na kontakty społeczne nie jest tak oczywista i równocześnie tak trudna do
analizowania i definiowania‖.7
Obydwaj badacze podkreślają siłę oddziaływania wzmacnianych uprzedzeń
rasowych, które nie mają podstaw kulturowych, a jedynie oparte są o strach
przed tym, co nowe i nieznane. Jako bardziej akceptowalny i pozytywny
czynnik rasowego antagonizmu uczeni ci wskazywali konflikt kultur czyli
niepodatność jednej rasy na rozpoczęcie procesu współzawodnictwa z inną lub
słabszą kulturą. Zanim owa niepodatność przekształci się we współzawodnic-
two na równych prawach, musi upłynąć dużo czasu. Park i Burgess stwierdzają:
„Konflikty rasowe, tak jak wojny, mają u swych podstaw walkę grup rasowych
o swój status. Pod warunkiem, że tego typu zmagania mają miejsce, rasowa
i nacjonalistyczna świadomość grup uczestniczących w konflikcie jest naturalną
i oczywistą reakcją na sytuację konfliktu (Park i Burgess przywołują tu jako
przykłady: nacjonalizm irlandzki, żydowski syjonizm oraz poczucie wartości
czarnej rasy).8
Problem konfliktów rasowych i uprzedzeń był jednym z istotnych zagad-
nień, którymi zajmowali się Park i Burgess w okresie swojej współpracy.
W innym fragmencie swojej fundamentalnej pracy stwierdzili, że: „jeżeli
społeczne zamieszki są symptomem dezorganizacji, to psychiczna epidemia,
w której wszystkie zjawiska społecznych niepokojów i ich rozpowszechnianie
intensyfikują się, jest dowodem wskazującym, że dezorganizacja społeczna ma
miejsce. Społeczna dezorganizacja musi być rozpatrywana w relacji do
reorganizacji. Wszystkie zmiany pociągają za sobą pewien zasób dezorganiza-
cji. (...) Dlatego też społeczne zamieszki mogą być objawem zdrowia
[społeczeństwa]. I tylko wtedy, gdy proces dezorganizacji przebiega zbyt
gwałtownie i przybiera takie rozmiary, że cała istniejąca struktura społeczna jest
uszkodzona i społeczeństwo z tego właśnie powodu nie jest w stanie zreorgani-
zować się (dostosować), zamieszki powinny być postrzegane jako symptom
patologiczny‖.9 Jak zatem można wnosić, z wypowiedzi twórców Szkoły
Chicagowskiej, zamieszki jako forma konfliktu tylko w jednym przypadku będą
patologiczną formą relacji pomiędzy grupami społecznymi.
Nieomal każda z klasycznych monografii Szkoły Chicagowskiej podejmo-
wała któryś z czterech podstawowych aspektów konfliktów społecznych
zarysowanych powyżej. 10 Konflikty były postrzegane jako centralny komponent
przebiegających procesów społecznych. Badaniu poddawano całe społeczności
lokalne, jej problemy, mechanizmy kontroli społecznej itp. Na wiele lat
podejście Szkoły Chicagowskiej wytyczało metody i techniki społecznych
badań różnych form konfliktów w Ameryce.

170
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

Drugie poprawione wydanie „The Green Bible of Sociology‖ ukazało się


w październiku 1924 roku wprowadzając studentów socjologii w nowy rok
akademicki. 11 Jednocześnie ta poprawiona wersja Introduction to the Science
of Sociology Parka i Burgessa otwierała drogę do środowiska studentów
i badaczy dla podręcznika praktyki terenowej – poradnika badań socjologicz-
nych, ściśle powiązanego i odnoszącego się do głównego działa, czyli Field
Studies In Sociology Vivien Mary Palmer. Choć niejednokrotnie niedoceniony,
był opracowaniem programowym dla Szkoły Chicagowskiej, był podręczni-
kiem o którym bez większej przesady można powiedzieć, że wytyczył profil
badawczy wielu klasyków socjologii amerykańskiej.

3.3. Field Studies in Sociology – chicagowski podręcznik


badań terenowych Vivien Mary Palmer

Wkład Vivien M. Palmer w rozwój, ukształtowanie i przesłanie Szkoły


Chicagowskiej ma wymowę symboliczną w co najmniej kilku wymiarach.
Przede wszystkim jej podręcznik, to pierwsze chicagowskie opracowanie
metodyczno-metodologiczne odnośnie badań terenowych. Będąc jednym
z pierwszych opracowań dotyczących metod badawczych, był drugim w historii
amerykańskiej socjologii podręcznikiem dotyczącym badań terenowych. Field
Studies in Sociology. A student‟s Manual, autorstwa V. M. Palmer 12, opubliko-
wany w grudniu 1928 roku, był wynikiem czteroletniej pracy autorki
w kierunku wyznaczania ram terenowych badań socjologicznych, w Uniwersy-
tecie w Chicago. Chronologiczny jego poprzednik to wydany w Nowym Yorku
w 1920 roku podręcznik F. Stuarta Chapina zatytułowany Field Work and
Social Research,13 który badaniom terenowym wyznaczał odmienną perspekty-
wę.
Podręcznik V. M. Palmer stanowił podsumowanie pewnego etapu jej pracy
w Instytucie Socjologii jako przełożonej studentów w zakresie badań
terenowych. Rozpoczęła ona prace w Instytucie w 1925 roku, a zakończyła
w 1930. Martin Bulmer oceniając jej zasługi dla Szkoły Chicagowskiej
stwierdził: „Jej rola posiadała trojaki wymiar. Zawierała stworzenie przy
pomocy studentów Instytutu i w jego ramach odpowiedniego [kompetentnego]
archiwum szczegółowych lokalnych danych. Drugi wymiar jej pracy obejmo-
wał koordynacje wszystkich przedsięwzięć badawczych podejmowanych
w Instytucie, organizowanie studentów do pracy w grupach, i jeśli więcej niż
jedna ich grupa pracowała w tej samej społeczności, czyniła ich świadomych
wzajemnego istnienia. W dopełnieniu tego wymiaru jej pracy, redagowała ona
i przygotowywała streszczenia badań poszczególnych przypadków [case
studies] i danych statystycznych na użytek studentów Instytutu. Na przykład
doprowadziła do kontaktu Paula G. Cresseya z Franciszkiem Roque, który był

171
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

zainteresowany badaniem „taxi-dance halls‖ [dużych sal tanecznych], i który


pomagał Cresseyowi w jego badaniach nad tą kwestią. Trzeci wymiar jej pracy
to zbieranie doświadczeń powiązanych z Instytutem badaczy i studentów,
w celu systematycznego budowania udanego podręcznika skutecznych metod
badawczych, technik i praktyki‖.14
Drugi z kolei symboliczny wymiar wkładu pracy V. M. Palmer w ukształ-
towanie chicagowskiej teorii i metodyki badawczej to wypracowanie definicji
siedemdziesięciu pięciu naturalnych obszarów w Chicago. Był to wynik grantu,
jaki prowadziła ona pod auspicjami Local Community Research Comittee na
temat społecznej historii lokalnych społeczności Chicago.
Kolejny symboliczny wymiar pracy i twórczości Vivien M. Palmer wiąże
się z krytyką całej Szkoły Chicagowskiej z perspektywy feministycznej
socjologii uprawianej przez współczesne badaczki w USA, przede wszystkim
w osobie Mary Jo Deegan, o czym już pisano w rozdziale pierwszym obecnej
pracy. Vivien M. Palmer to jedna z niewielu kobiet, która z takim sukcesem
rozwinęła działalność, jako członek kadry Instytutu, osiągając takie efekty,
że wymieni się tu tylko podręcznik, czy też wkład w powstanie definicji
obszarów naturalnych. Nie bez ideologicznego znaczenia pozostaje fakt
zarządzania studentami oraz afiliowanymi badaczami – w przeważającej części
przecież mężczyznami, przy pełnej akceptacji i afirmacji jej działalności przez
liderów szkoły, tj. Parka i Burgessa.
Podręcznik badań terenowych Vivien M. Palmer ma swój ponadczasowy
charakter i jest kopalnią wiedzy nie tylko o rozwoju metod badań terenowych
w socjologii, ale i samej dyscypliny szczegółowej, tj. socjologii miasta lub
procesów urbanizacji w tym właśnie środowisku. Field Studies in Sociology
poprzedza wstęp Ernesta W. Burgessa, który w pierwszym jego zdaniu
stwierdza: „Ponad cztery lata temu zorganizowano w Uniwersytecie w Chicago
Local Community Research Committee, który miał sprawdzić możliwość
wykorzystania miasta Chicago jako laboratorium do badań w naukach
społecznych. Od samego początku uświadamiano sobie potrzebę zabezpieczenia
podstawowych danych na temat rozwoju miasta i uwarunkowań życia
w środowisku zurbanizowanym‖. 15
W procesie tworzenia kluczowych dla Szkoły Chicagowskiej prac, określa-
jących jej charakter i wymiar, podręcznik Vivien M. Palmer odgrywa jedną
z istotnych ról. Pojawia się w siedem lat po Wprowadzeniu do nauki socjologii
Parka i Burgessa oraz w niecałe dwa lata po opublikowaniu rozszerzonego
zbioru podstawowych „dokumentów programowych‖ zawartych w The City
z 1925 roku. Niejako symbolicznie i praktycznie zamyka on proces wytwarza-
nia w Szkole Chicagowskiej jej podstaw teoretyczno-metodologicznych.
Publikacje z lat następnych wyraźnie określają, jak wydatnie wpłynął on na

172
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

ostateczny kształt wielu, uznawanych już dziś za klasyczne, monografii Szkoły


Chicagowskiej.
W Nocie do Wykładowców, poprzedzającej cały podręcznik, Vivien M.
Palmer wyraźnie określa, że jego zamysł został dostosowany do Wprowadzenia
do nauki socjologii Parka i Burgessa.16 Autorka zdawała sobie jednak sprawę
z braku tego typu podręczników na rynku socjologii amerykańskiej, stąd
podkreśliła w Nocie, że może on być stosowany przez szerszą niż tylko
chicagowska zbiorowość studentów i badaczy. Wskazała, że może też
uzupełniać od strony metodologicznej i metodycznej takie podręczniki, jak:
Emory S. Bogardusa: Introduction to Sociology, Clerencea M. Case‘a: Outline
of Introductory of Sociology, Jerome‘a Davisa i Harry‘ego E. Barnesa: An
Introduction to Sociology oraz Hornell‘a Harta: The Science of Social Relations.
Jak zatem widać, podręcznik Palmer nie był nastawiony wyłącznie na autorów
prac badawczych z kręgu chicagowskiego, ale wychodził naprzeciw potrzebom
nauczycieli akademickich i ich studentów z szeregu innych uczelni. Warta
zaznaczenia jest też nowoczesna jak na owe czasy forma powstawania
podręcznika i jego późniejsze wykorzystanie do zajęć praktycznych. Praca była
dyskutowana przez studentów socjologii pracujących w grupach podczas ich
treningu w zakresie metod i technik badawczych. Autorka doradzała też, aby
podejmowali oni swoje badania w grupach, których są uczestnikami, co sprzyja
ich akceptacji, umożliwia nieformalną i bezproblemową obserwacje uczestni-
czącą, a zarazem umożliwia dotarcie do takich materiałów, do których w inny
sposób dotrzeć by się nie udało. Proces dydaktyczny został również bardzo
wyraźnie zakreślony w Nocie do Nauczycieli. W pierwszym etapie tego
„terminowania metodycznego‖, jak określa to Palmer, cztero- lub pięcioosobo-
wa grupa studentów, prowadząca obserwacje podobnych typów grup
społecznych w ramach tego samego sąsiedztwa lub społeczności, podejmuje
dyskusję pod kierunkiem asystenta lub instruktora badań terenowych, które
w późniejszym okresie czasu przeradzają się w naturalny sposób w indywidual-
ne konsultacje. Jest to metoda dydaktyczna, którą na szeroką skalę stosował
Ellsworth Faris w trakcie swoich zajęć z psychologii społecznej. Ta „staranna
superwizja jest niezbędna w celu ochrony ludzkiego laboratorium, tj.
społeczności, przed popełniającymi błędy studentami‖. 17 Z drugiej strony ten
typ superwizji zapewnia efekt w postaci profesjonalnego badania o wysokim
standardzie wykonania. Podnosi ona poziom zaangażowania studenta w proces
obserwacji i całego badania, m.in. poprzez pełne uczestnictwo. Podręcznik ma
się przyczynić do wyrobienia u studentów nawyku systematycznego opraco-
wywania metodologiczno-metodycznej części ich badań własnych. Autorka
podkreśla, że jeśli „case study‖ ma znaleźć należne miejsce w arsenale technik
badawczych, to jego technika musi być jasno określona. Badania muszą wnosić

173
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

nowe doświadczenia i refleksje o rzeczywistości społecznej i nawet w trakcie


treningu studentów z zakresu metod i technik badań terenowych, ta właśnie idea
nie może zniknąć z horyzontu – tak nauczycieli, jak i studentów. Jak każda
nowa technika tak i ta musi się rozwijać poprzez wyniki płynące z praktycznych
zastosowaniach do badań terenowych. Vivien M. Palmer zamykając Notę,
deklaruje swoją otwartość na krytycyzm płynący z doświadczeń podbudowa-
nych terenowymi badaniami i ich efektami.
Ten obszerny, bo liczący wraz z Notą autorki i Wstępem E. W. Burgessa
ponad dwieście stron, podręcznik posiada bardzo przejrzystą, logiczna budowę.
W rozpoczynającej podręcznik części, zatytułowanej Naukowe badanie
społeczeństwa, V. M. Palmer omawia metodologię badań naukowych, w tym
socjologicznych. W pierwszym rozdziale analizuje cele badań socjologicznych;
dokonuje tu przeglądu procesu jaki, każdy adept socjologii musi przejść chcąc
w profesjonalny sposób przeprowadzić studia rzeczywistości społecznej. Wraz
z interesującymi refleksjami Palmer, czytelnik przechodzi proces postępowania
metodologicznego. Rozpoczyna się on wraz z selekcją i definicją problemu
badań. Autorka ukazując różnice pomiędzy procedurami metodologicznymi
nauk ścisłych oraz społecznych zwraca uwagę, dlaczego w latach dwudziestych
nie można było stosować procedury weryfikacji hipotez w naukach społecz-
nych. Z powodu braku szerokiej zakresowo bazy danych socjologia musi
stosować raczej procedurę pytań badawczych niż hipotez, rozpoznawać
przedpole badań niż je weryfikować procedurą hipotez. Nauka jest bowiem
„wytworem [produktem] społecznym, powstającym kawałek po kawałku
z odkryć niezmierzonej liczby badaczy, z których każdy wyrósł na dokonaniach
tych, którzy odeszli przed nim, budując na ich doświadczeniach‖. 18 Nauki
społeczne, podobnie jak ścisłe, mogą bazować na obserwacji ale z o wiele
większą ostrożnością muszą podchodzić do eksperymentów, gdyż jest nią
„żywa tkanka‖ społeczna. Jak pisze dalej autorka, różne dyscypliny szczegóło-
we w nauce wytworzyły specyficzne systemy standardów i mierników
(przykłady volty, ampery), których odpowiednikami w socjologii jej współcze-
snej była skala Bogardusa czy też zespół wartości Kirkpatricka. Zbieranie
danych, analiza i ich klasyfikacja, naukowe generalizacje, zróżnicowanie metod
w różnych naukach oraz relacje pomiędzy socjologią a innymi dyscyplinami
badającymi życie społeczne, wypełniają treść pierwszego rozdziału. Jak każdy
następny, tak i pierwszy rozdział zamyka sugerowana do dalszej lektury
bibliografia.
Drugi rozdział tego, wydaje się ciągle jeszcze aktualnego podręcznika,
poświęcony jest metodom badań socjologicznych. Autorka wymienia trzy
główne kategorie metod: „case study‖ (studium przypadku), metodę historyczną
oraz metodę statystyczną. Uważa, że współczesne jej, stosowane metody badań

174
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

są wynikiem aktualnego etapu rozwoju wiedzy socjologicznej. I choć jak sama


stwierdza większość podręcznika jest poświęcona pierwszej z nich, to i dwóm
pozostałym poświęca odrębne jego fragmenty. W szczególności uwagi
dotyczące statystycznych analiz danych oraz studiowania statystyk wskazuje, że
szkoła chicagowskiej socjologii nie pozbawiona była wiedzy o tej metodzie.
Najbardziej dojrzałym przykładem połączenia ilościowych i jakościowych
technik badawczych w socjologii chicagowskiej była wymieniona już
kilkakrotnie monografia Farisa i Dunhema na temat chorób psychicznych
w Chicago z 1939 roku. Vivien M. Palmer podkreśla istotną rolę procedur
statystycznych, w tym i korelacji, dla właściwej dokumentacji wyników badań
socjologicznych. Podkreśla przydatność tej metody także dla „case study‖.
Rozdział zamykają wskazówki dotyczące relacji i zależności różnych metod
w procesie badawczym w socjologii. Uwagi V. M. Palmer wyjaśniają w pewien
sposób późniejsze zarzuty względem Szkoły Chicagowskiej odnośnie
eklektyczności metod badawczych i technik. To, co w wielu późniejszych
krytykach zostało wskazane jako zarzut – tj. eklektyczność metodyczna, daje się
sprowadzić do określenia, którego używa autorka dla uwydatnienia konieczno-
ści indywidualizacji każdego przypadku badawczego – „następstwo przejścia
metodycznego‖.19 Wyjaśnienie tej zasady przez V. M. Palmer dokonuje się przy
zastosowaniu przykładu gracza w golfa, który w swej drodze do końca gry,
w zależności od uwarunkowań środowiska, używa różnego rodzaju sprzętu.
Każde bowiem narzędzie (tak jak i każdy rodzaj kija do golfa) ma swoje
specyficzne zasady zastosowania wraz z góry określonymi ograniczeniami.
Autorka stwierdza, że „to następstwo przechodzenia od jednej metody do
drugiej w badaniach socjologicznych, jest trudne do streszczenia, zważywszy
że ulega ono zmianom w zależności od zmieniającego się problemu badawcze-
go‖. 20 Wymienia pięć etapów tego właśnie następstwa metodycznego
w procesie studiowania życia społecznego różnych grup społecznych, które
powinno się charakteryzować w następujący sposób:
„Po pierwsze, studia istniejących statystyk, historycznych opisów,
i innych zapisanych relacji, które w jakikolwiek sposób mogą mieć
związek z podmiotem badania. Materiały te będą składać się z (a)
zdroworozsądkowych stwierdzeń i (b) raportów innych badaczy.
Po drugie, wstępne zastosowanie metody przypadku celem zbadania,
niejako z pierwszej ręki, różnych aspektów problemu badawczego
i podjęcie decyzji odnośnie jego bardziej istotnych kwestii.
Po trzecie, historyczny sposób podejścia celem zabezpieczenia obrazu
przeszłości grupy, wygenerowanych z niego tradycji oraz zwyczajów
i obyczajów, które wciąż wpływają na teraźniejszość.

175
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Po czwarte, zastosowanie metody „case study‖: wyczerpujące badanie


aktualnych i przeszłych zachowań, celem sformułowania pojęć ogólnych
i praw, które opisywałyby procesy i wzajemne relacje pomiędzy czynni-
kami.
Po piąte, użycie statystycznej metody w celu bardziej akuratnego okre-
ślenia tych części wyników badania przypadku, które poddają się obróbce
obliczeniowej: rozmiary określające występowanie przypadku, częstotli-
wość (natężenie), z którą pewne zidentyfikowane czynniki zostały
odnalezione w różnych ich kombinacjach, pomiary stopnia niektórych
ich atrybutów (wskaźników) lub zmian w danych statystycznych
w każdym, określonym przedziale czasu‖.21
Tego rodzaju opis postępowania metodycznego ma swoje ograniczenia.
Po pierwsze dotyczy badania grup społecznych, tak małych, jak i dużych.
Po drugie dotyczy przede wszystkim metody przypadku. Należy jednak
zauważyć, że i w tej metodzie autorka dostrzega konieczność przestrzegania
procedury przejścia metodycznego. Rozdział ten zamyka ustęp, w którym
zarysowano techniki badawcze towarzyszące poszczególnym metodom oraz
wymóg ich wzajemnej komplementarności w odniesieniu do poszczególnych
metod.
Rozdział trzeci poświęca Vivien M. Palmer podstawowym założeniom
badawczym w procesie metodycznego dochodzenia do prawdy o rzeczywistości
społecznej. I tak jako pierwsze zagadnienie omawiane są definicje socjologii
oraz związane z nimi koncepcje problemów i danych socjologicznych.
W proponowanych w dalszych częściach podręcznika trzech typów badań typu
„case study‖, zastosowano w procesie budowania ich podstaw sześć podstawo-
wych założeń: 1. Socjologia jest definiowana jako nauka o zachowaniach
grupowych; 2. Zachowania mogą być przedstawiane jako występujące
w postaci łańcuchów zdarzeń połączonych wzajemnie seriami zależności typu
przyczyna – skutek; 3. Socjologia, jako nauka, opiera swoje konkluzje na
bezkompromisowych studiach rzeczywistych przypadków grupowego
zachowania; 4. Nauka rozwija się pragmatycznie, ponieważ nowo odkryte fakty
są dodawane jeden po drugim i jej prawa oraz pojęcia ponownie biorą pod
uwagę te dodatkowe fakty; 5. Poniższe rodzaje danych mogą być stosowane
w badaniach socjologicznych: a) obserwacja grupy w działaniu; b) badacz może
zdobywać wiedzę o zachowaniach grupowych zarówno z przekazu jednostek,
i to zarówno tych biorących bezpośredni udział w wydarzeniu grupowym, jak
i tych, które tylko były jego świadkami, w przypadku, gdy nie może on sam
w nich uczestniczyć; w tym przypadku relacje te muszą być poddane starannej
analizie krytycznej oraz ewaluacji; c) dane pochodzące z zapisu faktów z życia
grupy, w szczególności te powstałe bezpośrednio po jego zaistnieniu, kiedy

176
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

wartość opisu jest większa niż tego powstałego po pewnym okresie czasu;
d) opis postaw członków grupy może być uzyskany poprzez rozmowy lub
autobiografie lub dokumenty autobiograficzne – ich opinii lub opisów ich
własnych zachowań; 6. Ponieważ dane osobiste polegają na studiowaniu
zachowań grupowych, krótki raport jest niezbędny co do założeń podkreślają-
cych osobowość.22
Druga część pracy to zarys modeli (typów) studiów terenowych w oparciu
o metodę „case study‖. Ta część pracy zawiera opis trzech modeli metody „case
study‖. Vivien M. Palmer, wychodząc od podziału społeczeństwa ze względu
na jego funkcjonalne części, wyróżnia dwa podstawowe typy grup: grupy
terytorialne lub zamieszkania oraz grupy interesu (zainteresowań). Stwierdza
dalej, że do pierwszego typu grup w Stanach Zjednoczonych AP zaliczyć należy
społeczności, sąsiedztwa i kolonie – osady, a do drugiego kluby, organizacje,
stowarzyszenia, gangi oraz przymierza (ligi). W tych dwóch rodzajach grup
stowarzyszeniowych można prowadzić badania na temat ich funkcjonowania
oraz procesów społecznych w nich przebiegających.
Autorka wyróżnia ponadto trzeci typ grup objętych badaniami w ramach
„case study‖, tj. grupy imigranckie lub inaczej akomodacyjne (przystosowaw-
cze). To specjalne wyróżnienie wiąże się z cechami konstytuującymi grupy
terytorialne. W szczególności mowa tu o koloniach imigrantów. Palmer określa
kolonie jako jednostki przeszczepionej (przeniesionej) kultury, odróżniającej się
swoimi cechami od reszty kolonii tego terytorium. Te grupy, modyfikując
swoje wzory kulturowe tzw. „starego kraju‖ w nowych warunkach kultury, są
widocznym przykładem procesu akomodacji. Autorka jednoznacznie stwierdza,
że te trzy typy grup badawczych nie wyczerpują możliwości badań socjologicz-
nych. Dobór grupy do badań odbywa się poprzez selekcję warunkowaną
wieloma czynnikami w tym bardzo subiektywnymi, jak np. miejscem
zamieszkania studentów lub faktem poznania ich specyfiki. Niektóre społeczno-
ści same proszą o dokonanie badań. W większości przypadków to jednak
problem społeczny ma najistotniejszy wpływ na podjęcie decyzji o rozpoczęciu
studiów terenowych.
Wyjaśniając źródło swej typologii, Palmer wskazuje liczne kategorie
dokonanych studiów poszczególnych grup społecznych. Interesującą wydaje się
też być procedura tworzenia zarysów poszczególnych trzech modeli (typów)
badania przypadku. Vivien M. Palmer stwierdza, że zarysy koncepcji modeli
powstały w procesie przekształcenia modeli znajdujących się w podręcznikach,
o których mowa była powyżej, poprzez zabieg metodologiczny polegający na
przekształceniu odnoszących się do nich hipotez oraz zasad funkcjonowania
życia grupowego na pytania badawcze ogólne i szczegółowe oraz wytyczne do
studiów. Zarysy trzech typów badawczych zostały użyte do studiów szerokiego

177
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

spektrum grup społecznych, po których uległy one ponownej weryfikacji, aby


w efekcie utworzyć ostateczne ich kształty. Te złożone trzy modele (typy)
badań wskazują na najczęściej spotykane, wspólne, uniwersalne procesy
i interakcje, które są udziałem życia społecznego każdego z tych trzech typów
grup społecznych. Procedura omówiona powyżej odnośnie trzech modeli
(typów) badań sprawiła, że Vivien M. Palmer określiła je właśnie tym mianem.
Każdy model podzielono na określoną liczbę sekcji, z których każda sugeruje
stosowną linię postępowania badawczego w określonej fazie i czasie studiowa-
nia danej grupy. W każdej z faz badacz może korzystać ze wsparcia innych
badaczy, którzy nie tylko pomagają realizować studia, ale i sprawdzają ich
przebieg. Czynnikami warunkującymi zastosowanie wariantu modelu będą
zatem: liczba lat istnienia grupy, wielkość grupy i jej liczebność, zakres jej
aktywności, czas, jakim dysponuje badacz na przeprowadzenie swoich
dociekań.
Każdy model badania został tak opracowany przez V. M. Palmer, żeby
umożliwić badaczowi kontakt z jak największą liczbą faz życia grupy i stwarza
tym samym okoliczność uzasadniającą zastosowanie różnorodnych technik
badawczych socjologii. Elastyczność treści podręcznika polega także i na tym,
że badacz może samodzielnie układać stosowne i potrzebne mu fazy postępo-
wania badawczego.
Podział każdego modelu na sekcje porządkuje materiał i ułatwia sposób
jego wykorzystania. Sekcja w każdym modelu zbudowana jest w następujący
sposób: „(1) przedstawienie, określenie problemu, (2) odniesienie do podręcz-
ników w celu teoretycznej dyskusji nad tą fazą badania, (3) odniesienie do
technik, które powinny zostać zastosowane, (4) sugestie co do typu materiałów,
które powinny zostać zebrane, (5) uwagi odnośnie źródeł, z których dane
powinny być uzyskane‖. 23
Szczególna rola technik badawczych oraz konieczność ich dostosowywania
do każdej z faz w ramach modelu badań grup społecznych sprawiła, że Vivien
M. Palmer poświęciła im trzecią część swojego podręcznika. Jak sama
stwierdza, pozwala to badaczowi wyznaczyć punkt startu jego własnych
refleksji oraz umożliwić doskonalenie warsztatu badawczego, co sprawia, że
powinien on wracać do treści tej części pracy przez cały czas prowadzonych
studiów.
W kolejnej części podręcznika Vivien M. Palmer przedstawia te trzy mode-
le badań grup społecznych.
Charakteryzując pierwszy z nich, tj. socjologiczne badanie naturalnej grupy
terytorialnej, dokonuje bardzo wyraźnego podziału badań na badania społeczne
oraz badania socjologiczne, podkreślając konieczność prowadzenia tego
ostatniego typu studiów. Biorąc pod uwagę i historyczny i poznawczy aspekt

178
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

metodologii badań Szkoły Chicagowskiej, należy przytoczyć typologię Vivien


M. Palmer. Już we wstępie do tego pierwszego modelu autorka zauważa,
że socjologiczny survey grupy terytorialnej jest znakomitym wprowadzeniem
w dyscyplinę socjologii oraz wprowadzeniem do dalszych studiów o kapital-
nym znaczeniu. Należy jednak zawsze dokonywać go przy pomocy badania
socjologicznego, a nie społecznego. Ponieważ ten dobrze znany, tradycyjny
model badania społecznego bardzo często mylony jest z nowym, socjologicz-
nym, dlatego autorka uważa za konieczne dokonać ich porównania.
„Badanie społeczne stopniowo wyłaniało się jako uporządkowane
i systematyczne działanie inwentaryzacyjne w obszarze polityki – miasta,
centrum, lub wioski – inwentaryzacji wykonywanej w celu określenia
istotnych problemów i planowania konstruktywnych programów reform
społecznych. Staje się ono narzędziem <inżyniera społecznego>
w diagnozowaniu, i zwykle zawiera w sobie aspekt wychowawczy
<informowania opinii publicznej> poprzez konferencje, wykłady
i przedstawianie istniejących przykładów sytuacji społecznej, wraz
z krokami, które należy przedsięwziąć, aby je naprawić. Podejście,
polegające na zbadaniu sytuacji społecznej przed przystąpieniem do jej
skorygowania, było wyróżniającym wkładem do pracy socjalnej, znaczą-
cym wskaźnikiem umieszczania jej na profesjonalnej podbudowie‖.24
W dyskusji tej widać wyraźnie problem różnic pomiędzy socjologią i pracą
socjalną, który stał się przyczyną konfliktu pomiędzy kręgiem skupionych
wokół Jane Addams badaczek, dokonujących instytucjonalizacji najnowszej
dyscypliny oraz mężczyzn związanych ze szkołą socjologii chicagowskiej lat
dwudziestych i trzydziestych. Problem ten znalazł swoje omówienie w ósmym
rozdziale rozszerzonej wersji podstawowego dokumentu programowego szkoły
The City z 1925 roku, scharakteryzowanego w poprzednim rozdziale.
Vivien M. Palmer odróżnia badanie społeczne od badania socjologicznego.
Opisuje to drugie na zasadzie kontrastu do badania typu społecznego. I chociaż
zauważa, że łączy je przedmiot badania, to jednak już jego różnorodność
i odcienie wprowadza pierwsze istotne różnice płaszczyzn analiz. Uważa,
że różnice pomiędzy badaniem społecznym a socjologicznym są łatwe do
identyfikacji i wyszczególnienia:
„Obydwa typy badania są identyczne w ich drodze do pozyskania
ogólnego, syntetycznego i wyjaśniającego obrazu właściwych ich
obszarów. Ale w zakresie pracy socjalnej pozostaje praktyczna reforma
i amelioracja, podczas gdy zakresem socjologii jest naukowe odkrywanie
mechanizmów funkcjonowania ludzkich społeczności. I te szeroko
rozumiane, odmienne cele nadają w równym stopniu, odmienne, rozbież-
ne założenia modelom badań‖. 25

179
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Kontynuując porównania tych dwóch typów badań autorka opisuje cztery


podstawowe ich różnice. I tak np. zjawiska patologiczne są przedmiotem badań
społecznych ze względu na poziom zakłócenia przez nie życia społecznego
oraz sposoby ich rozwiązywania. W przypadku badań socjologicznych ich
przedmiotem są w równym stopniu zjawiska zaliczane do tzw. „normalnych‖,
jak i te ich przeciwieństwa, które określa się mianem patologicznych oraz ich
wzajemne relacje oraz proporcje.
W przypadku badań społecznych występuje natychmiastowa potrzeba
i dążność do kreacji programu społecznego działania oraz niezainteresowanie
tworzeniem praw naukowych odnośnie tych zjawisk. Badania socjologiczne zaś
są nastawione na spokojne dochodzenie prawdy o istocie podmiotu i przedmio-
tu badania, a tym samym prowadzą do stwierdzeń na poziomie naukowym.
Posługując się typologią profesora Giddingsa, autorka przytacza dwa typy
surveyów: badania działań takich jakie występują w momencie badania („the
pattern survey‖) oraz studiów zmian wzorów form i wzorów działań („the
variability survey‖). Stwierdza, że badania społeczne to pierwszy typ surveyu,
a badania socjologiczne odpowiadają drugiemu.
Czwarty rodzaj różnic pomiędzy tymi dwoma typami badań dotyczy
przedmiotu badania. W badaniu społecznym zainteresowania badacza dotyczą
przede wszystkim sytuacji w określonej społeczności lokalnej. W studiach
socjologicznych badanie określonej społeczności jest jedynie wstępem
do szeregu następnych, które posłużą porównaniom przypadków, w celu
wyprowadzenia ogólnych prawd o rzeczywistości społecznej społeczeństw
ludzkich.
Pomimo tych oczywistych różnic obydwa rodzaje badania są w praktyce
dość często mylone. Wynika to, zdaniem Palmer, z trzech przesłanek.
Po pierwsze wspólnego przedmiotu badanych czyli społeczeństwa. Dwie
następne przesłanki wiążą się z pracą socjalną oraz pracownikami socjalnymi.
I tak, z jednej strony mamy rosnącą tendencję wśród pracowników socjalnych
do unaukowienia swojej profesji, co prowadzi do konfliktu pomiędzy próbami
formułowania praw rzeczywistości społecznej oraz dążenia do tworzenia praw
działalności społecznej. Jest on wynikiem sytuacji, w której nie wszyscy
socjologowie uogólnili wyniki swoich badań odnośnie ludzkich zachowań,
a równocześnie chęć naukowego traktowania swoich przypadków przez
pracowników socjalnych prowadzi ich do schodzenia ze ścieżki wiedzy, celem
dostarczenia „zaginionych‖ praw ludzkiego zachowania.26 Wydaje się, że ten
toczony, w analizowanych latach, spór rozstrzygnięty został przez współcześnie
rozwijającą się socjologię stosowaną.
Wracając do pierwszego typu badań społeczności terytorialnych autorka
podręcznika wyróżnia trzy rodzaje naturalnych obszarów w nowoczesnym

180
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

życiu społecznym: obszar kulturowy, w którym interakcje oraz elementy więzi


i solidarności grupowej wynikają ze wspólnej dla niej kulturowej schedy;
obszar polityczny, powstający w wyniku przystosowania się do siebie
i współpracy zorientowanej na osiągnięcie określonych wspólnych celów przez
jednostki wywodzące się z różnych tradycji kulturowych; obszar marginalny
lub środkowy rozpościerający się pomiędzy obszarami kulturowym i politycz-
nym, w którym albo jeszcze nie przebiegł proces organizacji społecznej, albo
trwa w nim proces dezintegracji. Autorka zwraca też uwagę na fakt, że
niejednokrotnie socjolog rozszerza zasięg obszaru naturalnego, objętego
badaniem, poza ramy, wyznaczonego decyzjami administracyjnymi.
Propozycja ogólnego planu badań socjologicznych społeczności terytorial-
nej (grupy terytorialnej) w wydaniu Vivien M. Palmer składa się z ośmiu
segmentów:
„1. Zebranie i klasyfikacja istniejących danych.
2. Pierwsze wrażenie z oglądu obszaru administracyjnego.
3. Określenie obszarów ekologicznych;
4. Określenie obszarów społecznych oraz kulturowych, politycznych
i marginalnych grup.
5. Naturalna historia każdego ze społecznych obszarów.
6. Naturalna historia obszaru administracyjnego (rządowego).
7. Przeprowadzenie badania każdego z obszarów społecznych.
8. Dokumentacja, analiza i interpretacja danych‖. 27

Każdy z segmentów jest szczegółowo opisany, z uwzględnieniem określe-


nia problemu, technik, sposobu zbierania danych, klasyfikacji danych, form
i sposobów ich zapisu, opisu przypadku, zbioru systematycznego pytań
szczegółowych do określenia przez badacza oraz alternatyw w badaniu.
Drugi model badania typu „case study‖ dotyczy socjologicznego badania
stowarzyszeń lub grup interesu (zainteresowań). Charakteryzując grupy tego
rodzaju, Vivien Palmer zwraca uwagę na fakt przestrzennej mobilności ich
członków i trudności lokalizacji jej, w przestrzeni obszaru naturalnego.
Przygotowując się do badań tego typu grup autorka określa trzy segmenty planu
działania:
1. Kronika działań grupy.
2. Studia właściwe:
2.1. Historia grupy.
2.2. Członkostwo w grupie.
2.3. Członkowie grupy.
2.4. Przywództwo w grupie.
2.5. Konflikty w grupie.
2.6. Organizacja w grupie i kontrola w grupie.

181
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

2.7. Relacje grupy ze społecznością lokalną.


3. Dokumentacja, analiza i interpretacja danych.

Autorka szczegółowo omawia każdą z części planu badań drugiego rodzaju


„case study‖, podkreślając znaczenie pamiętników jako źródła danych o tego
typu grupach. Przytacza fakt, że Robert E. Park już od 1912 roku podkreślał
wartość pamiętników dla badań socjologicznych i udokumentował ich
przydatność do studiowania grup społecznych.
Trzeci model badania przypadku zaprezentowany przez Vivien M. Palmer
umożliwia studiowanie grup [społeczności] imigrantów (grupy przystosowaw-
cze – akomodacyjne). Do terminu Chicago – miasto – laboratorium społeczne
dołączone zostaje określenie, ze cała Ameryka jest takim właśnie laboratorium
– tyglem etnicznym. Autorka zwraca uwagę na wszechstronne bogactwo kultur,
które tym samym wydaje się być niezmierzonym zasobem badawczym.
Stwierdza: „Nie tylko wiele różnorodnych kultur włącza się w amerykańskie
życie społeczne, ale również liczne kultury przystosowują się do siebie
nawzajem‖. 28
Podręcznik ten zarazem jest jednym z nielicznych opracowań w Szkole
Chicagowskiej gdzie tak wyraźnie sięga się do grupy polskich imigrantów
– przypomnieć należy – najliczniejszych w tym czasie w Chicago. Vivien
M. Palmer argumentuje:
„dla przykładu, polskie grupy w tym kraju mają: włoskie, litewskie,
niemieckie, irlandzkie, słoweńskie oraz szeroką gamę innych grup
kulturowych, jako swoich sąsiadów z naprzeciwka i zmiany w typach
przystosowania się Polaków do każdej z nich ujawniają wielość aspektów
polskiej kultury. Niekiedy, jak w przypadku Litwinów i Polaków,
związki, które istniały przez wieki w Europie, są kontynuowane i mody-
fikowane przez nowe uwarunkowania; niekiedy zaś jak to ma miejsce
w przypadku Irlandczyków i Polaków, asocjacje są wytworem prawie
wyłącznie amerykańskich doświadczeń‖. 29
Autorka omawia różne rodzaje przebiegu procesu przystosowawczego do
kultury i struktur społeczeństwa amerykańskiego. Wskazuje na trzypokoleniową
drogę niektórych nacji do integracji w ramach nowej kultury. W dużych
miastach można znaleźć obszary, które umożliwiają identyfikacje określonej
fazy procesu przystosowawczego wraz z charakterystycznymi dla nich
instytucjami społecznymi. Kolonie imigrantów w USA doświadczają w szcze-
gólności dwóch procesów społecznych: akomodacyjnego i asymilacyjnego,
które należy uwzględniać w planach przygotowywanych społecznych
eksploracji. Palmer wskazuje też ograniczenia przebiegu tych procesów
w przypadku pierwszego pokolenia imigrantów. Funkcjonujące współcześnie

182
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

prawa dotyczące procesów asymilacyjnych i akomodacyjnych, a stanowiące


istotny i zweryfikowany pozytywnie segment wiedzy, są w podręczniku Palmer
podawane jako nowe i wymagające dalszych studiów.
Autorka dostrzega też istotne różnice pomiędzy przebiegiem tych procesów
w odniesieniu do grup imigrantów europejskiego pochodzenia, a grup
murzyńskich migrujących z rolniczego południa do przemysłowych miast
amerykańskich.
Ogólny jednak plan badania trzeciego rodzaju składał się z siedmiu pozio-
mów:
1. Zebranie i klasyfikacja istniejących danych.
2. Określenie habitatu.
3. Pierwszy ogląd (lustracja terenowa) obszaru.
4. Społeczna historia obszaru.
5. Grupa podlegająca procesowi akomodacji.
6. Zebranie dokumentów typu pamiętnikarskiego („life-histories‖) wśród
imigrantów.
7. Dokumentacja, analiza i interpretacja danych.

Tak jak w przypadku poprzednich dwóch typów badań, tak i odnośnie


badania grup imigranckich czytelnik otrzymuje systematyczny i szczegółowy
przegląd procedury badawczej w zakresie tych siedmiu segmentów.
Trzecia część podręcznika Vivien M. Palmer charakteryzuje techniki
badawcze, w przedmiocie tych trzech modeli badania przypadku. I tak
w kolejności omówione zostają takie techniki badań, jak: obserwacja, wywiad,
pamiętnik, mapy. Istotny z punktu widzenia badań szkoły rozdział piąty
poświęcony technice map omówiony zostanie w ostatnim module obecnego
rozdziału. W rozdziale szóstym w sposób detaliczny omówiono proces
dokumentacji badań. Rozdział siódmy to refleksje odnośnie analizy i interpreta-
cji materiałów dotyczących badań przypadku. W drugim punkcie tego rozdziału
Palmer przekazuje swoje refleksje odnośnie socjologicznej interpretacji
uzyskanych w wyniku badań danych. Kończąc ten rozdział autorka stwierdza,
że budowanie wiedzy to ciągły, stopniowy proces. Teorie aktualne dziś tracą
ją lub zostają przebudowane, aby lepiej wyjaśniać rzeczywistość społeczną.
Zamykając badania autorka pozostaje z całym szeregiem pytań i nowych
problemów, które należałoby wyjaśnić. Orientacja w obszarze badań prowadzi
tym samym do sformułowania dalszych projektów badawczych.
Istotnym dopełnieniem podręcznika Vivien M. Palmer są aneksy, w któ-
rych pomieszczono przykłady trzech rodzajów projektów badania przypadków.
Pierwszy przykład dotyczy jednego z osiemdziesięciu obszarów naturalnych
w Chicago określonego nazwą „Canalport‖. Ta społeczność lokalna, będąc
obszarem ekologicznym, efektem działania procesów współzawodnictwa,

183
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

z jasno określonymi granicami geograficznymi, podzielona na grupy etniczne,


z jasno wydzielonym centrum handlowym, posiada swoją własną organizację
społeczną i świadomość swej odrębności – i to zarówno w odniesieniu do jej
mieszkańców, jak też pozostałej części miasta. I choć w jej ramach funkcjono-
wały mniejsze sąsiedztwa, to jednak na zewnątrz była identyfikowana jako
jedna duża społeczność. W aneksie „A‖ zawarto przykład badania społeczności
lokalnej, tj. „Canalportu‖. Kolejny aneks zawiera przykład badania na tym
samym obszarze gangu chłopców, zaś trzeci aneks jest egzemplifikacją surveyu
grupy etnicznej, w tym przypadku Litwinów, dla których było to najważniejsze
ich skupisko w Chicago, będące centrum ich kultury w tym kraju. Jak rzadko
w tego typu literaturze aneksy te przynoszą przykład profesjonalizmu
najwyższego gatunku, stanowiąc nawet po upływie siedemdziesięciu pięciu lat
istotne źródło wiedzy nie tylko o metodach i technikach badania socjologiczne-
go Szkoły Chicagowskiej, ale też o mniejszości litewskiej w Chicago. Przy
okazji należy odnotować istotne relacje grupy litewskiej z polskimi sąsiedz-
twami zlokalizowanymi w tym obszarze naturalnym miasta. Zastanawiający
pozostaje też fakt, że analizie poddano Litwinów, których na tym obszarze było
w 1920 roku około 5057, podczas gdy Polaków ponad 6789. 30 Przykład jednej
z map tego obszaru badań zamieszczono na następnej stronie. Cennym
z historycznego oraz poznawczego punktu widzenia pozostaje też aneks „D‖,
w którym znalazły się wzory kwestionariuszy użytych do badań w obszarze
„Canalport‖.
Podsumowując znaczenie podręcznika Vivien M. Palmer należy stwierdzić,
że dzięki niej można zrozumieć i skategoryzować wiele monografii Szkoły
Chicagowskiej, które w znakomity sposób realizowały proces postępowania
badawczego opisanego tak przejrzyście właśnie w jej pracy. Podręcznik ten,
nieomal nieznany w socjologii polskiej, może jeszcze dziś być świetnym
przykładem, jak powinny być pisane tego typu pomoce naukowe dla studentów
socjologii oraz świadectwem faktu, że uniwersalne opracowania w zakresie
metodycznym starzeją się o wiele wolniej, niż zrealizowane na ich podstawie
badania terenowe. Istotnym elementem podręcznika był nacisk na stosowanie
w badaniach socjologicznych różnych rodzajów map. Tej właśnie technice
poświęcony będzieostatni fragment tego rozdziału, gdyż mapy były i wciąż
pozostają znakiem rozpoznawczym większości opublikowanych prac Szkoły
Chicagowskiej socjologii lat dwudziestych i trzydziestych. To, że dziś
monografie te są uważane za wzór, pozostaje zasługą podręcznika Vivien M.
Palmer i jej samej, jako nauczycielki terenowych badań socjologicznych.

184
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

3.4. Monografia jako forma prezentacji wyników badań

Istotną formą prezentacji wyników badań w Szkole Chicagowskiej


były monografie. Przygotowywane zgodnie ze scenariuszami zawartymi
w podręczniku Vivien M. Palmer, były modelowymi prezentacjami badań
społeczności terytorialnych, lokalnych, grup etnicznych, gangów, stowarzyszeń,
instytucji oraz innych istotnych bytów kreujących rzeczywistość amerykańskie-
go miasta i społeczeństwa lat dwudziestych. Czym są badania monograficzne
i same monografie w badaniu socjologicznym? W polskiej socjologii
współczesnej przeglądu definicji i typologii monografii dokonał Janusz
Sztumski w swoim podręczniku Wstęp do metod i technik badań społecznych, 31
gdzie wyprowadził ten sposób pozyskiwania wiedzy o przedmiocie studiów od
pierwszych europejskich refleksji tego typu autorstwa Le Playa, dotyczących
rodziny robotniczej. Jego studia datowane na rok 1862, były monografią, której
układ Janusz Sztumski charakteryzuje w następujący sposób:
„Le Play prowadził podjęte badania w oparciu o opracowany przez siebie
schemat, który uwzględniał następujące elementy: 1) charakterystykę
miejsca zamieszkania, rodzaju pracy i pozycji społecznej danej rodziny:
2) jej środki utrzymania, posiadaną własność, dochody i zajęcia;
3) warunki życia, tzn. sposób odżywiania się, jakość mieszkania, ume-
blowania, ubrania i odpoczynku; 4) historię rodziny, jej obyczaje
i zwyczaje oraz 5) budżet.
Poszukując sprawdzalnej, ilościowej metody badań doszedł do wniosku,
że taką metodą jest analiza budżetów rodzinnych, ponieważ w nich
właśnie przejawia się w pełni jej życie, organizacja i realizowane funk-
cje‖.32
Inną propozycję typologii badań monograficznych proponuje Jacek Wódz.
Stwierdza on, że: „Otóż osobnym zagadnieniem jest prowadzenie tzw. badań
monograficznych, a więc poświęconych jednemu konkretnemu zagadnieniu czy
przedmiotowi. Badania monograficzne dzielą się na monografie przedmiotowe
i monografie problemowe‖. 33 W przypadku monografii Szkoły Chicagowskiej
mamy do czynienia w większości z monografiami drugiego rodzaju, ponieważ
ten pierwszy typ prac dotyczy opracowań całościowych jak np. monografie
całego miasta. W przypadku monografii problemowych J. Wódz stwierdza, że:
„(...) jest to opis przedmiotu badań, który nie rości sobie pretensji do
budowania ogólnej teorii czy wyjaśniania szerokich zjawisk, a stara się
jak najdokładniej przedstawić jeden badany przedmiot. Stąd nazwa
monografia‖.34
Ten zwięzły, ale jakże trafny opis monograficznych badań problemowych
w pełni oddaje typ prac przygotowywanych w Chicago. Zgodnie z tym,

185
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

co zauważyła w swoim podręczniku Vivien M. Palmer, monografia musi


operować jak najszerszą gamą technik badawczych, tak by jak najpełniej
dokonać opisu badanej grupy i to zarówno małej, jak i dużej. Ponownie należy
odwołać się do opisu tego typu monografii przez Jacka Wodza, stwierdzające-
go: „(...) specyfiką metodologiczną monografii jest to, iż powinno się w nich
stosować jak najszerszy zestaw metod badawczych, tak by opis był jak
najbardziej dokładny. W socjologicznych opracowaniach typu monograficznego
przyjmuje się też rozwiązania metodologiczne z innych pokrewnych dziedzin,
np. historii, demografii, geografii społecznej. Warto więc, rozważając problemy
metodologiczne w socjologii, zdać sobie sprawę z tego, że właśnie w badaniach
monograficznych przyjmuje się także metody innych dziedzin, bowiem
pogłębiają one badania socjologiczne‖. 35
Monografie w Szkole Chicagowskiej lat dwudziestych i trzydziestych,
to opracowania dwojakiego rodzaju. Pierwszy ich rodzaj to prace dyplomowe
albo na poziomie magisterskim, albo na poziomie doktoratu, które nie zostały
opublikowane w postaci książkowej. Ich wyczerpujące spisy przynoszą
cytowane już wielokrotnie w tym opracowaniu prace E. L. Farisa oraz Lee
Harveya. W pracach tych znajdują się też o wiele częściej, niż w ich publiko-
wanych wersjach, rozdziały z opisem metodologicznym, których brak
w materiałach publikowanych niektórzy autorzy zaliczali do mankamentów
Szkoły Chicagowskiej.
Drugi rodzaj monografii, to właśnie poprawione wersje prac dyplomowych
opublikowanych przede wszystkim w wydawnictwie Uniwersytetu w Chicago
w serii socjologicznej. Niekiedy te właśnie prace, poprawione po ich obronie,
określa się mianem monografii Szkoły Chicagowskiej, choć czasami różnią się
one istotnie od oryginału. W przypadku publikowanych monografii przyjęto też
dość specyficzna procedurę dodatkową. Polegała ona na tym, że w przypadku
niektórych cennych monografii na końcu publikacji zamieszczano opinie lub
dyskusje ich recenzentów. Były też i takie wybitne monografie, w tym
przypadku instytucji, jak np. Everetta Cherringtona Hughesa zatytułowana The
Growth of an Institution: The Chicago Real Estate Board, którą opublikowano
w postaci oryginalnego maszynopisu. 36 Niektóre z nich czekały na publikację
kilka lat, jak np. słynny opis chorób psychicznych i ich dystrybucji
w przestrzeni miasta Roberta E. L. Farisa i H. W. Dunhama; praca przygotowa-
na w pierwotnej wersji w 1931 roku, opublikowana została dopiero po
poprawkach w 1939 roku pod tytułem Mental Disorders in Urban Areas. An
Ecological Study of Schizophrenia and Psychoses. Każda z monografii przynosi
zwykle opis różnorodnych światów społecznych rzeczywistości miejskiej i to
w okresie jego intensywnego rozwoju. Do dzisiaj stanowią one znakomity
przykład, jak należy nie tylko prowadzić obserwację uczestniczącą, ale

186
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

dokonywać jej zapisu i systematyzować wyniki pod postacią monografii. Wielu


krytyków Szkoły Chicagowskiej zarzucało monografiom brak opisów
metodologii badań lub ich bardzo niewielkie rozmiary. Rzeczywiście tylko
kilka z monografii posiada własne noty metodologiczne, ale jak to już
stwierdzono w tej rozprawie, były one wykonane zgodnie z procedurami
omówionymi czy to w programowych tekstach szkoły (ich część teoretyczna
lub podejście w pracach Parka, Burgessa, MacKenziego), czy też ich
uzupełnieniem w podręczniku do badań terenowych Vivien Palmer.
Aczkolwiek większość istotnych monografii zostanie scharakteryzowana
w następnym rozdziale, to jednak będą poniżej przedstawione te fragmenty
wybranych monografii, gdzie autor obecnej rozprawy w trakcie swoich studiów
nad pracami Szkoły Chicagowskiej stwierdził występowanie czy to not
metodologicznych, czy też pewnych ogólnych wprowadzeń do procedury
badawczej. Ukazują one sposób podejścia do badań różnych zjawisk
i problemów społecznych w mieście i mogą się okazać przydatne nie tylko do
dyskusji historycznych, ale i pewnych inspiracji badawczych.
Już w opracowaniu analitycznym dotyczącym dezorganizacji rodziny
miejskiej i wiejskiej w USA autorstwa Ernesta R. Mowrera: Family Disorgani-
zation. An Introduction to a Sociological Analysis, opublikowanym w Chicago
w styczniu 1927 roku, znajduje się próba wypracowania metody badawczej
typu case-study (studium przypadku) na podstawie badań nad rodziną w całych
Stanach Zjednoczonych AP oraz porównaniem do badań europejskich.
Analizowane są też metody statystyczne w procesie badania dezorganizacji
rodzin. Praca ta będzie jednak szerzej omówiona w następnym rozdziale
obecnej rozprawy, ponieważ dotyczy bezpośrednio studiów prowadzonych
w Szkole Chicagowskiej.
Najobszerniejsze wprowadzenie oraz notę metodologiczną udało się odna-
leźć w pracy zbiorowej zatytułowanej Delinquency Areas: A Study of the
Geographic Distribution of School Truants, Juvenile Delinquents, and Adult
Offenders in Chicago wydanej w Chicago w 1929, której autorami byli:
głównym Clifford R. Shaw oraz współpracującymi: Frederick M. Zorbaugh,
Henry D. McKay oraz Leonard S. Cottrell. W tej bez wątpienia wzorcowej
pracy, wykorzystującej głównie techniki ilościowe oraz mapy, stwierdzono
w części pierwszej zatytułowanej Punkt widzenia i procedura najbardziej
obszerne i staranne opisanie i uwarunkowań teoretycznych i metodycznych
spośród wszystkich monografii Szkoły Chicagowskiej. Część ta składa się
z trzech rozdziałów: 1. Kulturowe podejście do badania przestępczości;
2. Rozwój i konfiguracja miasta Chicago oraz 3. Metody badania i prezentacji
danych. Łącznie trzydzieści dwie strony wprowadzenia do badań (nota
metodologiczna do Chłopa polskiego… to 55 stron).

187
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

W rozdziale pierwszym już we wstępie autorzy stwierdzają, że badanie


dystrybucji przestępczości nieletnich w określonej społeczności może być
uważane za pierwszy istotny etap w kulturowym podejściu do studiowania
przestępczych zachowań wśród tak wrażliwej kategorii społecznej jak młodzież.
Występuje co najmniej kilka podejść w badaniu tych zachowań, tj.: fizjologicz-
no-morfologiczne, psychologiczne, psychiatryczne, socjologiczne lub kultu-
rowe. Właśnie to ostatnie jest opcją wybraną przez Clifforda Robe‘a Shawa.
Zachowanie może być skutecznie badane w warunkach sytuacji, w której się
pojawia. Zachowanie jednak należy badać w szerszym kontekście jego
zaistnienia. Na ten kontekst składają się też obyczaje, tradycje, nawyki
– zwyczaje, normy moralne, które są wynikiem wspólnych doświadczeń grupy,
na dodatek przekazywanych w ramach transmisji kulturowej z pokolenia
na pokolenie. Odwołuję się tu do artykułu Edwarda Sapira zatytułowanego The
Unconscious Patterning of Behavior in Society, w którym ukazuje on kulturowe
ramy wszystkich zachowań. W dalszej kolejności autorzy przywołują prace
W. I. Thomasa odnośnie wzoru zachowania i charakteru oraz postaw całej
populacji, które wyrastają w interakcjach społecznych i stają się społecznymi
wzorami lub definicjami. Różnice pomiędzy społeczeństwami prymitywnymi
i nowoczesnymi tłumaczą poziomem rozwoju, urbanizacją i industrializacją.
Jako argument przytaczają fragment artykułu R. E. Parka pt. Magic mentality
and City Life, czyli część programowej pracy Szkoły Chicagowskiej The City
z 1925 roku. Oprócz tego makrośrodowiska, w którym kształtują się zachowa-
nia, wysoce istotny jest wpływ środowiska w skali mikro, czyli lokalnej
społeczności oraz jego części składowej, czyli sąsiedztwa. Miasto, będąc
mozaiką lokalnych społeczności i sąsiedztw, rozwija i kształtuje ich specyfikę.
Wraz z rozwojem miasta poprzez proces współzawodnictwa w naturalny sposób
postępuje jego segregacja wzdłuż linii o charakterze ekonomicznym, zawodo-
wym i kulturowym. Z upływem czasu każda grupa zajmująca określony obszar
nadaje mu swój charakter, który wyróżnia go od pozostałych części miasta.
Tu autorzy przytaczają opis Parka pochodzący z The City. Wskazując na siłę
procesów selekcji i segregacji odnoszą je do obszarów naturalnych, gdzie
kształtują się i zmieniają grupy społeczne. I tu sięgają do argumentów w postaci
cytatów z artykułu R. E. Parka zatytułowanego The Urban Community as
a Spatial Pattern and Moral Order.37 Wskazują za Parkiem, że obszary
naturalne to „habitat‖ dla grup naturalnych (pierwotnych), a cechy wyróżniające
to: płeć, grupy wieku, obecność lub brak dzieci w zależności od charakteru
lokali mieszkalnych na określonym terytorium, rosnąca liczba samobójstw,
obszary charakteryzujące się wysoką przestępczością wśród nieletnich, itd.
Shaw i jego zespół uważają, że:

188
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

„Każde studium zachowań przestępczych musi brać pod uwagę charakter


społeczności, w której to zachowanie powstaje‖. 38
Na przykładzie Chłopa polskiego… Thomasa i Znanieckiego udowadniają, jak
istotne jest poznanie i zrozumienie zbioru zwyczajów, obyczajów norm
i postaw, w tym przypadku polskiej zbiorowości, dla zrozumienia zachowań
jednostki ukształtowanej w takim właśnie habitacie. Jedną z istotnych funkcji
społeczności jest w tym przypadku to, co Thomas zaproponował, jako
„definicję sytuacji‖, interpretację sytuacji, określenie hierarchii potrzeb i celów,
usta-nowienie pewnych standardów dla członków grupy, dzięki którym mogą
działać. Przywołują pracę Thomasa The Unadjusted Girl z 1923 roku
w zakresie opisu społeczności i jej agend oraz instytucji. W fragmencie tym
m.in. Thomas przywołuje wypowiedź jednego z chłopów polskich odnośnie
pokrywania się terminów „okolica‖ (używane w języku angielskim w polskiej
pisowni i brzmieniu) oraz „sąsiedztwo‖, które wg niego są synonimiczne. Shaw
i jego zespół stwierdzają dalej, że społeczne standardy i postawy ucieleśniają się
w instytucjach i ugrupowaniach społeczności lokalnej. Odnotowują, że:
„Jeżeli społeczność jest zdezorganizowana i słaba w swej kontroli, będzie
łatwym dla instytucji ulec dezintegracji i zachowanie nie będzie podlegać
kontroli poprzez konwencjonalne standardy‖. 39
Instytucje i grupy zdają się odzwierciedlać życie społeczności lokalnej,
w której występują. Jedną z najbardziej istotnych grup społecznych wydaje się
być rodzina. Ponownie odwołują się do Thomasa i jego określenia rodziny jako
pierwotnie zdefiniowanej agencji (agendy). Do tej argumentacji dołączone
zostaje stanowisko E. W. Burgessa odnośnie roli rodzinnej tradycji
w determinowaniu indywidualnych postaw i organizacji życia. Jemu też
przypisują koncepcję rodziny jako socjologicznej jednostki wchodzących
w interakcje osobowości, który to proces ma kapitalne znaczenie dla rozwoju
osobowości dziecka.40 Po cytatach z Burgessa odnośnie rodziny i jej funkcjo-
nowania w ramach kultury oraz kształtowania osobowości dzieci, następuje
przejście do charakterystyki grup rówieśniczych – zabawowych, które
odzwierciedlają życie społeczności lokalnej i również istotnie determinują
kształtowanie się postaw, zwyczajów i standardów zachowań nieletnich.
Clifford R. Shaw i pozostali autorzy zauważają, że: „W niektórych obszarach
miasta grupy te przeobrażają się w przestępcze gangi ze stałymi (ciągłymi)
wzorami przestępczych zachowań i tradycyjnymi zasadami i standardami, które
są bardzo ważne w determinowaniu (ustalaniu) zachowań członków‖. 41
Odwołują się do monografii Frederica M. Thrashera: The Gang z 1927 roku,
gdzie udowodniono wpływ i znaczenie gangu w zachowaniach przestępczych.
Argumentują, że każdych 9 z 10 przypadków kradzieży, rozpatrywanych przed
Sądem dla nieletnich, było wynikiem działań co najmniej dwóch lub więcej

189
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

sprawców. Inne sytuacje społeczne takie jak: kluby czy szkolne grupy
koleżeńskie, nie tylko odzwierciedlają postawy lokalnej społeczności, ale i jej
standardy; w ten sposób także determinują indywidualne zachowania dziecka.
Wyprowadzając wnioski z dotychczas prezentowanej argumentacji Shaw i jego
współpracownicy stwierdzają, że przy badaniu zachowań przestępczych
nieletnich, w podejściu socjologicznym, „niezbędne jest zrozumienie kultury –
najbardziej ogólnych norm społecznych, społeczności lokalnej, rodziny, gangu
i innych grup, pod względem tradycji, nastrojów społecznych (sentymentów)
i postaw w każdej z grup i relacji społecznych, w których ta osoba znajduje się
wewnątrz każdej z nich‖.42 Oprócz tych zewnętrznych czynników istotny jest
cały zespół indywidualnych cech określających działającego człowieka. Jest to
ważnym zadaniem dla badacza określić relacje tych społecznych sytuacji
i zachowań jednostki. Subiektywne wskaźniki wyłaniają się w procesie
interakcji pomiędzy jednostką a jej społecznym światem. Za Cooley‘em
przytaczana jest koncepcja jaźni odzwierciedlonej, a za Farisem określenie, że
jaźń ta jest wynikiem „definiowania działań innych‖. Stwierdzają, że w czasach
im współczesnych nie wynaleziono lepszej metody badania wewnętrznego
świata człowieka, jak poprzez ujawnienie przez niego jego własnej historii
życia. Za tego typu pozyskiwaniem danych już wcześniej wypowiedzieli się
W. I. Thomas i D. S. Thomas w pracy The Child in America z 1928 roku.
Obszerny fragment jest tu przytoczony jako argument przyjęcia tego typu
procedury, także w badaniach Clifforda R. Shawa i jego zespołu.
Socjologiczne podejście ma być zatem próbą określenia relacji pomiędzy
zachowaniami oraz społeczną i kulturową bazą, w której one powstają.
Jednostki istnieją i działają w grupach, takich jak: rodzina, kluby, szkoły, grupy
zabawowe, gangi. Odzwierciedlają one zarówno życie społeczności lokalnej,
jak i przybliżają jej układ kulturowy wyższego rzędu oraz społeczne procesy.
Skoro tak, to:
„Zachowanie przestępcy może być częścią odbicia konfliktów rodzin-
nych, które mogą doprowadzić go do wejścia w skład gangu, w którym
przestępstwo jest elementem składowym tradycyjnego wzoru grupowego.
Przestępczy gang może odzwierciedlać zdezorganizowane życie społecz-
ności lokalnej lub społeczność lokalną, której życie (rzeczywistość – wtr.
K. Cz.) jest zorganizowane wokół przestępczych wzorów. Społeczność
lokalna ze swej strony odzwierciedla procesy konfliktu kulturowego
i dezorganizacji społecznej związane z ekspansją miasta i przemieszcza-
niem oraz segregacją jego populacji‖. 43
Wyprowadzony z tych uwarunkowań wniosek określa, że w podejściu
socjologicznym zachowanie osoby może być zrozumiane, kiedy studiuje się je
w odniesieniu do sytuacji społecznej, w której wystąpiło. I dlatego z tego

190
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

punktu widzenia badanie takiego problemu, jakim jest przestępczość nieletnich,


powinno być bezwzględnie rozpoczęte od analizy jego przestrzennej dystrybu-
cji. Zespół C. R. Shawa wskazuje jako pierwszy etap tej procedury wyłonienie
obszarów o najwyższym natężeniu zjawiska, co pozwoli wyodrębnić społeczno-
ści lokalne, które powinny być poddane intensywnym badaniom ze względu na
wskaźniki związane z zachowaniami przestępczymi. Porównując różne
podejścia do badania przestępczości nieletnich, Shaw i jego zespół stwierdzają,
że wyniki będą raczej kwestią przeniesienia akcentów, a nie samego meritum
zjawiska. Jako dobry tego typu przykład podaje się eklektyczne podejście
badawcze Williama Healy‘ego (założyciela Institute for Juvenile Research
w 1909 roku). Rozpoczynał on swoje studia od podkreślenia indywidualnych
czynników sprawczych przestępstwa, ale po kilku intensywnych studiach
problemu uwzględnił istotę czynników sytuacyjnych, które doprowadziły go do
wypracowania metod badawczych i korekcyjnych wykorzystujących wszystkie
podejścia wymienione powyżej. W zakończeniu tego rozdziału Clifford
R. Shaw i jego współpracownicy zwracają uwagę na konieczność przeprowa-
dzenia badań porównawczych grup przestępców z grupami nieprzestępczymi,
z zastosowaniem wszystkich podejść, a zatem interdyscyplinarnych, aby
określić względne znaczenie różnych czynników i uwarunkowań tych
patologicznych zachowań.
Drugi z rozdziałów tej metodologicznej części Delinquency Areas poświę-
cony został rozwojowi i konfiguracji miasta Chicago. Ukazanie i charakterysty-
ka miasta jest istotnym wstępem do badania obszarów o zróżnicowanym
stopniu przestępczości. Chicago w 1833 roku było jeszcze osadą z liczbą
mieszkańców około 200 osób. W 1837 roku przyznano mu status miejski,
a liczba ludności wynosiła wówczas 4170. Spis ludności z 1840 roku określał
zbiorowość mieszkańców na 4470 osób, a powierzchnię miasta na 10,6 mil
kwadratowych. Wraz z początkiem XX wieku Chicago liczyło sobie już
1 698 575 osób i zajmowało 208,6 mil kwadratowych. W ciągu mniej niż stu lat
Chicago urosło do wielkości metropolii, drugiej co do wielkości w USA
i czwartej na świecie. W 1920 roku liczba ludności wzrosła do 2 701 705 osób.
Szacunki dla roku 1927 powiększyły tę liczbę do niemal trzech i pół miliona
mieszkańców. Rozwój miasta to proces interakcji trzech co najmniej ważnych
czynników, nierozłącznie związany z rozwojem przemysłu, imigracją
i postępującą urbanizacją. Wysoce doniosły dla miasta był rozwój kolei, która
dostarczała bydło do rzeźni chicagowskich. Clifford R. Shaw i zespół badawczy
omawiają wszystkie istotne czynniki rozwoju miasta: wielkość przemysłu,
liczbę miejsc pracy, produkt przemysłowy brutto i inne charakteryzujące
wskaźniki. Pojawia się mapa podstawowa (tzw. base map), na której odnotowa-
no większość infrastruktury przemysłowej, transportowej, przemysł ciężki,

191
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

lekki i inne przemysły oraz obszary parków i tereny mieszkalne. Kolejnym


krokiem w tej charakterystyce miasta jest jego obraz demograficzny. Kolejna
mapa ukazuje Chicago pod względem obszarów o spadającej lub rosnącej
liczbie ludności. Kolejna charakterystyka to analiza mniejszości przybywają-
cych do miasta oraz ich liczebność. Dla przykładu, spis powszechny z 1920
roku wskazywał następujące liczby mieszkańców określonej narodowości:
137 611 Polaków, 59 215 Włochów, 109 594 Murzynów, przy spadającej
liczbie pierwotnie najsilniejszych mniejszości, tj. niemieckiej (170 738 w 1900
roku) i irlandzkiej (73 912 w 1900 roku). W następnym etapie charakterystyki
miasta Shaw posłużył się już znanym schematem pięciu stref koncentrycznych
Burgessa, charakteryzując populację Chicago pod względem inwazji, sukcesji,
selekcji i innych procesów przemieszczających zbiorowość mieszkańców na
przestrzeni lat kształtowania się aglomeracji. Społeczności lokalne, zamieszku-
jące różne obszary miasta, zmieniały się wraz z uwarunkowaniami jego
rozwoju. W czasie, kiedy zewnętrzne obszary zawierające zabudowę rezyden-
cjalną rozrastały się i stabilizowały, sektory wokół centrum biznesu (loop)
i zbliżone do obszarów przemysłowych miały tendencje do dezorganizacji
i upadku. W takich to uwarunkowaniach Shaw i jego zespół miał rozpocząć
prace badawcze dotyczące przestępczości. Pierwszym krokiem w procedurze
miało być określenie, gdzie występuje przestępczość i w jakich uwarunkowa-
niach konfiguracyjnych przestrzeni miejskiej oraz określeniach sytuacyjnych.
Shaw i współpracownicy zwracają też uwagę, że ich studium nie jest próbą
ukazania, iż przestępczość jest wywołana przez zewnętrzne warunki ich
występowania. Wskazują też na potrzebę pogłębionych studiów tych obszarów,
gdzie odnotowano przestępczość, zanim wskazane zostaną czynniki charaktery-
zujące sytuacje sprzyjające powstawaniu zachowań przestępczych.
Rozdział trzeci omawianej monografii zatytułowany został Metody badań
i prezentacji danych. W początkowym jego module, określonym jako metody
badań, autorzy z dużą precyzją prezentują i opisują badaną zbiorowość.
Studium przestrzennej dystrybucji przestępczości w Chicago bazowało na
danych dotyczących 55 998 osób mających konflikt z prawem lub nieletnich
sprawiających kłopoty wychowawcze. W tej liczbie znalazło się 5159
chłopców, którzy uchylali się od obowiązku szkolnego (wagarowicze), 43 298
nieletnich przestępców oraz 7541 przestępców dorosłych.
Główna populacja badawcza była sumą ośmiu serii badań, do których
weszły następujące kategorie osób:
I. nieletni chłopcy – wagarowicze stale uchylający się od nauki (wiek od
8 do 16 lat), postawieni przed sądem dla nieletnich w latach 1917–1927
(5159 osób);

192
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

II. nieletni przestępcy w wieku od 10 do 16 lat oddani pod nadzór


opiekunów sądowych – kuratorów w 1926 roku (9243 osoby);
III. nieletni przestępcy oddani pod nadzór opiekunów sądowych – kuratorów
w 1927 roku (8591 osób);
IV. nieletni przestępcy w wieku od 10 do 16 lat (chłopcy) postawieni przed
sądem na przestrzeni lat 1900–1906 (8141 chłopców);
V. nieletni przestępcy w wieku od 10 do 16 lat (chłopcy) postawieni przed
sądem na przestrzeni lat 1917–1923 (8056 chłopców);
VI. młodociani przestępcy w wieku od 17 do 20 lat postawieni przez sądem
w latach 1924–1926 (6398 chłopców);
VII. pełnoletni przestępcy w wieku od 17 do 75 lat skazani na więzienie
w roku 1920 (7541 osób);
VIII. nieletnie dziewczęta w wieku od 10–17 lat postawione przed sądem
w latach 1917–1923 (2869 dziewcząt).

Populacja była jeszcze powiększona o dwie dalsze serie badań: IX – 10 029


przypadków oraz X serię stanowiącą 12 133 przypadki, które objęły łącznie
24 162 przypadki sądowe przeciw nieletnim, ale informacje o nich stanowiły
podstawę dodatkowej analizy. Zanim następne rozdziały przyniosły wyniki
badań, Shaw i jego współpracownicy omawiają źródła danych i rodzaje ich
weryfikacji, a także sposoby prezentacji danych.
Moduł ten zostaje zakończony uzasadnieniem dla tak precyzyjnego opisu
technik badawczych sformułowanym w następujący sposób: „Wraz z kolejnymi
krokami w sposobie postępowania, tak wyraźnie nakreślonymi, czytelnik ma
możność dokładniej ocenić wyniki badań i (tym samym) utorowana zostaje
droga do wykonania dających się porównać badań przestępczości w innych
miastach‖. 44
Drugi moduł omawianego rozdziału opisuje źródła podstawowych danych
w badaniu. Dane te zostały pozyskane z akt: 1. kuratorów policyjnych; 2. sądu
dla nieletnich; 3. sądu dla dorosłych. Każdemu ze sprawców założono kartę
informacyjną, która zawierała: adres zamieszkania, rodzaj przestępstwa, wiek,
płeć i inne cechy łączące poszczególne serie badań. Zaufanie do tych danych
było w dużej mierze potwierdzone wstępnym wywiadem w miejscu zamieszka-
nia wykonanym przed przesłuchaniem w sądzie. Autorzy wskazują jednak,
iż odnośnie starszych sprawców nie można było zagwarantować tej pewności
danych w odniesieniu do adresu zamieszkania. Okazało się, że w przypadku
dwóch serii starszych przestępców niektóre adresy były fikcyjne, ale – jak to
stwierdzili badacze – nie dało się tego uniknąć.
Trzeci moduł tego rozdziału poświecony jest przygotowaniu map, sam opis
przygotowywania przeniesiono do następnej części obecnej rozprawy.

193
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Kolejny moduł zatytułowany był Obliczanie wskaźników. Poświęcono go


szczegółowym wskazówkom dotyczącym procedury umożliwienia porównań
pomiędzy poszczególnymi rejonami Chicago. Wykonanie tego typu wyliczeń
było możliwe dzięki temu, że Local Community Research Committee
w Uniwersytecie w Chicago wspomógł badania poprzez dostarczenie danych ze
spisu powszechnego 1910 oraz 1920 z Federalnego Biura Spisowego. Ponieważ
w analizowanym okresie odbyły się dwa spisy powszechne w 1910 i 1920 roku,
przy dokonywaniu obliczeń dla różnych serii badań trzeba było uwzględnić
wahania liczby ludności wewnątrz obszarów spisowych. Tu należy poczynić
kolejne wyjaśnienie, które dotyczy owych obszarów spisowych:
„Wiele amerykańskich ekologicznych badań mogło być możliwych do
wykonania tylko dlatego, że United States Bureau of the Census [Biuro
Spisów Ludności USA] podzieliło obszary miasta na stosunkowo małe
obszary spisowe [census tracts]‖.45
Wykorzystano podział miasta na małe jednostki spisowe: 431 w spisie z 1910
oraz 499 podczas spisu z 1920 roku. Badacze poszli jeszcze dalej tworząc
obszary o powierzchni jednej mili kwadratowej. Założenie badawcze
wskazywało, że te odsetki były liczone od wielkości 500 mężczyzn w wieku
10–16 lat. Jeżeli obszar nie posiadał wymaganej liczebności, wtedy łączono
do takich wielkości, które umożliwiły owo przeliczanie. Tego typu tworzenie
nowych jednostek analitycznych doprowadziło do utworzenia 113 obszarów
z 499 jednostek spisowych dla roku 1920 oraz 106 obszarów z 431 jednostek
spisowych dla roku 1910. Tego typu podejście doprowadziło oczywiście do
zróżnicowania obszarów, tak pod względem rozmiarów, jak i liczebności
zamieszkujących je populacji. Umożliwiło jednak stosowne wyliczanie odsetek
przestępczości. Obszary te w całym studium określono jako obszar mili
kwadratowej. Zasada obliczania tych odsetek przestępczości była identyczna
dla wszystkich serii badań. Obliczenia stosunku przestępczości w odniesieniu
do spisu z roku 1920 oraz późniejszych wiązały się też ze zmianami
w rozmiarach zbiorowości zamieszkujących poszczególne obszary. Korektom
w tych zbiorowościach poświęcono kolejny moduł tego rozdziału. Autorzy
w szczegółowy sposób opisywali sposoby szacowania wielkości populacji
poszczególnych obszarów po spisie w 1920 roku w związku ze wzrostem lub
spadkiem liczby ludności. Z punktu widzenia dzisiejszego pomiaru liczby
ludności wysoce szacunkowe, choć w miarę, dokładne wydają się być
wyliczenia autorów projektu.
Ostatni z modułów rozdziału zawiera metody prezentacji danych, które
z racji omawiania map jako formy ilustracji wyników omówiono w następnym
punkcie obecnego rozdziału rozprawy. Należy jednak odnotować, że oprócz

194
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

map autorzy omawiają materiały badawcze o charakterze jakościowym, czyli


„historie życia‖ – opisy i wywiady.
Cel zamieszczenia tak obszernej i detalicznej metody badania w pracy
Deliquency Area, wyjaśnia punkt widzenia autorów oraz ich dalsze sugestie
badawcze. Udało się go osiągnąć dopiero w ostatniej publikacji, zamykającej
funkcjonowanie pierwszej Szkoły Chicagowskiej w 1942 roku, tj. Juvenile
Delinquency and Urban Areas. A Study of Rates of Delinquency in Relation to
Differential Characteristics of Local Communities in American Cities. W pracy
tej analizom poddano nie tylko miasto Chicago, ale i inne miasta w całych
Stanach Zjednoczonych AP. Był to absolutny dowód na aplikowalność metod
szkoły do warunków innych miast poza Chicago. W latach sześćdziesiątych
H. D. McKay pomagając wznowić tą monografię opracował nowe wersje
danych i map. Należy pamiętać, że w czasach kiedy przygotowywano i analizy
statystyczne i mapy nie istniała technologia komputerowa oraz plotery do
kolorowego wydruku map. Podnosi to z pewnością poziom uznania dla tak
pracochłonnej procedury badawczej, dającej znakomite wyniki. Delinquency
Areas była monografią, która stanowiła niezaprzeczalny dowód umiejętności
łączenia w jednej pracy ilościowych i jakościowych danych o analizowanych
zjawisku i takim ich połączeniu, aby ukazać je w jak najpełniejszym,
wszeschstronnym świetle.
W nurcie urbanistyczno-ekologicznym Szkoły Chicagowskiej szczególne
miejsce zajmują prace poświęcone procesom dezorganizacji i reorganizacji
różnych grup społecznych – zarówno dużych, jak społeczności lokalne, jak
i małych grup pierwotnych, w tym rodzin, grup rówieśniczych (gangów
– w rozumieniu „paczek‖) oraz sąsiedztwa.
Jedną z niewielu monografii nurtu urbanistyczno-ekologicznego, gdzie
pojawiły się elementy wyjaśniające cel przedsięwzięcia badawczego, była
monografia Frances R. Donovan zatytułowana The Saleslady wydana we
wrześniu 1929 roku i poprzedzona wstępem samego Roberta E. Parka.46
W rozdziale pierwszym informującym w tytule „dlaczego to badanie zostało
wykonane‖, autorka w wysoce pobieżny sposób opisuje to, co uznaje się za
połączenie sondażu dziennikarskiego z zapisem obserwacji uczestniczącej oraz
wywiadami ze sprzedawczyniami o ich karierach życiowych. Celem obserwacji
uczestniczącej Donovan było: „(…) uzyskanie wiedzy z pierwszej ręki o życiu
dziewcząt, które pracują w sklepach i salonach sprzedaży‖. 47
Niestety, niewiele więcej informacji można było uzyskać w tym trzystroni-
cowym rozdziale. Sam Park, podkreślając istotę tej monografii dla rozwoju
socjologii zawodów, zauważa jej historyczność w przeciwstawieniu do
aktualności danych. Traktuje tę pracę, jako raport i zapis uczestniczącej
obserwacji.

195
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Szczególnego znaczenia nabierają prace poświęcone procesom reorganiza-


cji grup pierwotnych w ramach mniejszości etnicznych i rasowych, takich jak
np. zbiorowość murzyńska, czarna lub – współcześniejszego języka używając –
afroamerykańska.
Autor monografii The Negro Family in Chicago, E. Franklin Frazier opu-
blikowanej w styczniu 1932 roku, wprowadza w aneksie „A‖ czterostronicową
„notę o metodzie studium‖. Monografia dotyczy przemian grupy społecznej,
jaką była wówczas rodzina murzyńska [„negro family‖] (czarnych; afroamery-
kanów – ten rodzaj określeń wszedł do języka angielskiego w USA w latach
osiemdziesiątych XX wieku), oraz rodziny jako instytucji w socjologicznym
rozumieniu tego pojęcia. Nota ta jest istotna z metodologicznego punktu
widzenia, ponieważ jako jedna z nielicznych formułuje typ procedury, stawia
hipotezę oraz przedstawia metody jej dowodzenia wraz z technikami badaw-
czymi. Frazier rozpoczyna swoją notę od wskazania, dlaczego potrzebne było
jej opracowanie i opublikowanie. Stwierdza, że jego studium zrywa
z dotychczasowym podejściem w społecznych badaniach murzynów i dlatego
należało opisać różnice, które w nim występują. W większości badań, jakie do
czasu publikacji Fraziera zostały wydane, grupa murzyńska była traktowana
jako „jednolita masa‖ i charakteryzowana oraz porównywana w zakresie
wskaźników przestępczości, ubóstwa, przestępczości nieletnich, dezorganizacji
rodziny i innych z analogicznymi w grupie białych mieszkańców USA.
Te porównania, które oczywiście wypadały o wiele gorzej dla murzynów niż
dla białych, ukazując o wiele wyższy poziom dezorganizacji społecznej
w populacji tych pierwszych, stanowiły podstawę do oskarżeń skierowanych
w stronę części liderów tej mniejszości rasowej oraz dostarczały potwierdzeń
dla opinii i stereotypów rasowych wygłaszanych przez część białych liderów.
Jeden z takich stereotypów wskazywał, że czarni cierpią na brak pewnych
moralnych przymiotów (zasad) potrzebnych do przetrwania w zachodniej
cywilizacji.
Założeniem studium Fraziera było stwierdzenie, że kariery i losy murzyń-
skiej mniejszości w Ameryce doprowadzają do istotnych rozmiarów dezorgani-
zacji społecznej, ale wiodą także do wytworzenia się szerokiej gamy
zróżnicowań w rozwoju kulturowym, które jednak skrywane są poprzez
traktowanie czarnych jako grupy homogenicznej. Emancypacja niewolników
i proces urbanizacji oddziałujący także i na tę mniejszość rasową w ciągu
czterdziestu lat poprzedzających badania Fraziera, wpłynęły na zniszczenie
względnej stabilności wewnątrz murzyńskiej rodziny i relacji społecznych tej
mniejszości, które udało się im wykształcić. Równocześnie kryzys ten stworzył
możliwości dla bardziej inteligentnego i skutecznego elementu w tej populacji
do ucieczki od tradycyjnego statusu mas i zdobycia wyższego poziomu kultury.

196
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

Frazierowi wydawało się zagadnieniem istotnym w studiowaniu społecznym


mniejszości murzyńskiej, odkrycie i określenie wskaźnika procesu (o ile to
w ogóle było możliwe), poprzez który mniejsze elementy tej zbiorowości
uzyskały sukces w ucieczce od warunków mas. Jego zdaniem może się to udać,
pod warunkiem, że populację murzyńską dałoby się podzielić na małe jednostki
analityczne, które uwidoczniłyby społeczne i kulturowe różnice. 48 Pisze o nich
w następujący sposób: „Wzór przestrzenny, który prezentuje dystrybucję tych
małych jednostek w populacji, jest zbieżny z ekonomiczną i kulturową
organizacją społeczności murzyńskiej‖.49 W dalszym ciągu swojej noty określa
tę organizację ekonomiczną i kulturową. Ta pierwsza wyrasta z powiększające-
go się zróżnicowania zawodowego populacji oraz procesu współzawodnictwa w
jej ramach, dostarczając tym samym podstawy do społecznej i kulturowej
organizacji. Elementem składowym tej organizacji jest rodzina, która uosabia
i odzwierciedla różnego rodzaju normy moralne i obyczajowe („folkways‖)
całej społeczności. Na tej podstawie Frazier dochodzi do wyprowadzenia
hipotezy badawczej: „Do tego czasu, w celu zweryfikowania hipotezy: a
mianowicie, że dezorganizacja i reorganizacja życia rodziny murzyńskiej jest
częścią procesów selekcji i segregacji tych elementów populacji murzyńskiej,
które wyemancypowały się z tradycyjnego statusu mas, rodzina będzie badana
w jej relacjach do ekonomicznej i kulturowej organizacji społeczności‖. 50
Frazier uzasadnia, że ten typ badania najlepiej przeprowadzić będzie
w Chicago, w zamieszkującej w tym mieście zbiorowości murzyńskiej.
Czynniki, przemawiające za taką lokalizacją badań, to: gwałtownie powiększa-
jąca się populacja murzyńska w tym mieście, reprezentująca spadkobierców
tradycji wolnych i niewolników; reprezentacja rodzin z długą tradycją
zamieszkiwania w miastach i to zarówno tych z południa, jak i z północy;
sprzyjające warunki przeprowadzenia studiów, dzięki istniejącej infrastrukturze
badawczej (Local Community Research Laboratory w Uniwersytecie
w Chicago). Dzięki zasobom tego laboratorium Frazier otrzymał dane
statystyczne dotyczące rodzin murzyńskich w odniesieniu do małych jednostek
administracyjnych (dzięki spisowi powszechnemu w USA jednostką badawczą
była mila kwadratowa), określające uwarunkowania procesów segregacji
i selekcji w tej populacji miejskiej. Wskazuje też na wpływ zarówno prac
badawczych przeprowadzonych w Chicago i stanowiących dla niego modelowe
odniesienie w zakresie metody doboru próby i lokalizacji studiów terenowych,
jak i materiałów programowych szkoły (praca Zorbaugh‘a The Gold Cost and
the Slums, E. Mowrera: Family Disorganisation; R. S. Cavan: Suicide, artykuły
Parka i Burgessa w The City oraz The Urban Community pod red. E. W.
Burgessa). Zauważa też, że wyniki wymienionych prac i zastosowane w nich
metody badawcze są zgodne z tym, co chciał osiągnąć w swoim studium.

197
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Poszukuje też wsparcia w pewnej analizie dokonanej przez Kimballa Younga,


odnoszącej się do studium F. M. Thrashera The Gang, zamieszczonego
w jednym z najlepszych wówczas podręczników do badań społecznych pod red.
S. Rice z 1931 roku.51 Wiedza ta pozwala Frazierowi skupić się na trzech
wskaźnikach istotnych dla jego podejścia: ekologicznego, psychospołecznego
oraz studiów organizacji społecznej i kontroli społecznej. Zauważa, że należy
opisać w wyższym stopniu szczegółowości metodę badania. Wskazując,
że dane statystyczne pochodzące ze spisu powszechnego należy opatrywać
komentarzami, to jednak wyraźnie wskazuje, że o tym źródle wiedzy
w odniesieniu do przestępczości nieletnich najlepiej napisał, przeanalizowany
we wcześniejszym fragmencie tego modułu w rozdziale drugim, Clifford
R. Shaw właśnie w Delinquency Areas. Próbował on zweryfikować kwestię
statusu prawnego związków par murzyńskich, określonych w statystykach jako
związki małżeńskie, podczas gdy jak wykazywała praktyka potwierdzana przez
pracowników socjalnych, istotna ich część żyła w wolnych związkach, a nie
w legalnie zarejestrowanych małżeństwach. Innym zagadnieniem pozostają
porody poza szpitalami (szacowane od 1/3 do 1/2 całej zbiorowości murzyń-
skiej w Chicago). Są to istotne wskaźniki dezorganizacji w tej zbiorowości
w warunkach zmieniającego się środowiska w mieście. Kolejnym zagadnieniem
poruszanym w nocie jest ustalenie zasad pozyskiwania oraz późniejszej analizy
dokumentów określanych jako karty historii rodzin. Duża ich część była
stenogramem ubogich, niejednokrotnie niepiśmiennych osób ubiegających się
o pracę lub wsparcie w Chicago Urban League. Część z respondentów
wiedziała, że ich wypowiedzi były zapisywane, a część nie była tego faktu
świadoma. Zapisy wywiadów odbywały się też częściowo w domach
respondentów, ale w części przypadków zapisywano je zaraz po wyjściu z ich
domów. Wywiady z samotnymi matkami rejestrowane były dzięki pomocy
i gwarancjom komisji edukacyjnej w mieście. Wśród respondentów z kategorii
posiadającej wykształcenie zapis historii życia sprawiał już pewien problem.
Udało się uzyskać je zaledwie w kilku przypadkach, a w pozostałych trzeba
było odtwarzać historie życia poprzez wywiady-rzeki, takie jak w przypadkach
osób niepiśmiennych. Wprawdzie wśród osób wykształconych występowały
przejawy oporu odpowiedzi na niektóre pytania, ale generalnie wytworzyła się
sprzyjająca badaniom atmosfera. Oceniając wartość materiałów źródłowych
w socjologii, takich jak dokumenty dotyczące życia lub historii życia, listów
i pamiętników, Frazier odwołuje się do wstępu Burgessa do pierwszej części
trylogii C. Shawa, tj. The Jack-Roller z 1930 roku. Przyjmując wartość tych
materiałów, jako pewnik, podsumowuje swoje metody badawcze i uzyskane
wyniki:

198
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

„One pozwoliły nam na wgląd w postrzeganie świata przez imigranta,


starego osadnika czy też nuworysza w społeczności murzyńskiej. Otrzy-
mano obraz społecznego i kulturowego świata, w którym żyje murzyn
i dzięki któremu jego zachowanie staje się zrozumiałe. Przy pomocy tego
samego środka można było zaobserwować rozwój murzyńskiej rodziny
w stosunku do społecznej organizacji i systemu społecznej kontroli. Stąd
osobowość i zachowanie murzyna przejawia się w określonym kulturo-
wym kontekście i nie pozostają one abstrakcją w próżni, tak jak to
prezentuje większość studiów‖.52
Jest to w monografiach Szkoły Chicagowskiej jedna z nielicznych not
metodologicznych, która nie była już tak rozbudowana jak ta, opisana powyżej
w pracy Delinquency Areas. Ukazuje jednak rzetelny warsztat badawczy
zgodny z dyrektywami metodologicznymi nauk społecznych i jej integralnej
części, tj. socjologii.
Należy jeszcze zwrócić na trzeci typ monografii Szkoły Chicagowskiej
1915–1942, które wprawdzie w oryginalnych wydaniach nie posiadały not
metodologicznych, ale w późniejszych opracowaniach odnajdowano ich
założenia oraz opisy metod i technik badawczych. Przykładem takiej monogra-
fii była praca Paula Goalby‘ego Cresseya The Taxi-Dance Hall. A Sociological
Study in Commercialized Recreation and City Life opublikowana w maju 1932
roku. Praca, która w swej pierwotnej wersji była pracą magisterską (pisana
w latach 1925–1929 pod kierunkiem Burgessa), jest jakościową analizą świata
społecznego hal tanecznych wyłącznie dla męskiej klienteli. Jak o tym
społecznym świecie napisał Martin Bulmer: „Taxi-Dance Hall były produktem
geograficznej mobilności, fizycznej stygmatyzacji, imigracji i etnicznej
dyskryminacji‖.53 Manuskrypt noty metodologicznej zatytułowanej A Compari-
son of the Roles of the Sociological Stranger and the „Anonymous Stranger‖ in
the Field Research opublikowano drukiem dopiero w 1983 roku. 54 Artykuł ten
w nie opublikowanej wersji powstał w 1927 roku i zawierał o wiele więcej
uwag i refleksji odnośnie badania świata „dance hall‖ przy zastosowaniu
metody obserwacji uczestniczącej oraz wywiadów, niż krótkie stwierdzenia
w tym zakresie zawarte w samej monografii. W opublikowanej monografii
można znaleźć sformułowania o braku współpracy pomiędzy badaczem
a właścicielami tych sal tanecznych, o bezowocnych wywiadach i o konieczno-
ści oparcia się w procedurze badawczej na obserwacji. Obserwacja ta została
wykonana przez samego Cressey‘a oraz czterech innych badaczy. Dlatego też
uznaje się tę pracę jako wczesny przykład zespołowej obserwacji uczestniczą-
cej, która pozwali eliminować niejednokrotnie nazbyt indywidualne odczucia
badacza poprzez korektę wyników badania. Cressey analizuje trzy źródła
danych socjologicznych. Pierwsze z nich to znajomi i przyjaciele, z którymi

199
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

zadawał się w trakcie badania, czy to w roli „obcego‖ o wysokim bądź niskim
statusie oraz anonimowego obcego o równym statusie. Te dwie kategorie
oddziela od siebie w swoich analizach, obejmując je terminami: „socjologicz-
nego obcego‖ oraz „anonimowego obcego‖. Wpływ prac Simmela na temat
kategorii „obcego‖ jest tu oczywisty, co jest kolejnym dowodem na dominujący
wpływ niemieckiej socjologii na szkołę chicagowską, o czym pisano już w tej
rozprawie – w rozdziale pierwszym. Wpływ Simmela w tym zakresie należy też
rozumieć poprzez filtr poglądów prezentowanych przez Parka. Martin Bulmer
analizując metodologię tworzenia monografii Cressey‘a zwraca uwagę na kilka
czynników, o których należy pamiętać czytając tekst pracy. Zwraca uwagę,
że badania Szkoły Chicagowskiej w latach dwudziestych miały kilka
podstawowych cech. Po pierwsze – istotny akcent kładziony był w projektach
badawczych na podejście psychospołeczne. Dla tej płaszczyzny studiowania
kwestii miejskiej wysoce odpowiednimi źródłami informacji były dokumenty
osobiste, pamiętniki, opisy historii życia uczestników badań. Co więcej
– metoda obserwacji nie osiągnęła jeszcze wówczas swojej wykształconej,
współczesnej formy. Nie zarysowały się też, oczywiste współcześnie, różnice
pomiędzy socjologią a polityką społeczną i pracą socjalną, do literatury, której
Cressey odnosi się w swojej pracy. Bulmer wskazuje, że: „Analiza Cressey‘a
„socjologicznego obcego‖, badaczy, którzy mają jasną sytuację co do swojej
roli i statusu zanim przystąpią do zbierania danych, ale których rola i status jest
odmienny od tych charakteryzujących badaną osobę, do tego stopnia zaciera
różnice pomiędzy profesjonalistami z klasy średniej i socjologami, że
proponuje, aby socjolodzy mogli prowadzić swoje wywiady w sposób, jak
gdyby byli lekarzami lub pracownikami socjalnymi‖. 55 Równocześnie jednak
Cressey zwraca uwagę na bariery, jakie wyrastają przed osobą przeprowadzają-
cą wywiad w związku z różnicami statusów osób wchodzących w tego rodzaju
interakcje. Omawia też rolę „anonimowego obcego‖, wskazując, ze może to być
alternatywna strategia pozyskiwania danych w badaniu socjologicznym, tym
bardziej, że zastosowana w jego studiach dotyczących zamkniętych sal
tanecznych. Ta interesująca, jak również uważa M. Bulmer, analiza, ukazuje
nowe aspekty pracy uczestniczącego obserwatora, które nie były charaktery-
styczne dla badaczy ze Szkoły Chicagowskiej w latach dwudziestych.
Anonimowy „obcy‖ w wydaniu Cressey‘a, to badacz utrzymujący wysoki
poziom obiektywizmu w stosunku do przedmiotu badania, czyli zachowania lub
zjawiska, podkreślający potrzebę wyboru amoralnego stanowiska (postawy),
zbliżający swój język do tego jakim mówi respondent, posiadający umiejętność
prowadzenia swobodnej rozmowy ukierunkowanej na potrzebne informacje,
potrafiący zapisywać wywiad bez zatracenia ważnych informacji. Analiza

200
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

Cressey‘a wykazała, że prowadząc wywiady nie przedstawiał się jako socjolog,


ale wynajdywał sobie różne fikcyjne identyfikacje.
Postawa badacza, jakiej użył Cressey jest jakże różna od narzucanego
choćby przez A. Smalla podejścia wyrażającego się w zawołaniu „Preach!
Preach! Preach!‖, czy też od umoralniających pouczeń i sądów wartościują-
cych stosowanych przez część pracowników socjalnych tamtych czasów.
Martin Bulmer dokonując oceny manuskryptu noty metodologicznej Cressey‘a
stwierdził m.in.: „Porównując ją do dostępnych materiałów zawierających
historie życia (life histories) i biorąc pod uwagę dokumenty osobiste,
następujące po tym badaniu, nic nie jest wiadomo na temat tego, jak Thrasher
studiował życie gangu, w jaki sposób Landesco badał zorganizowaną
przestępczość, jak Zorbaugh studiował the Gold Coast and the Slum. Oni
stosowali to, co współcześnie można by nazwać metodą etnograficzną, ale nie
przeprowadzali jej opisu. Tutaj Cressey właśnie to uczynił‖.56
Martin Bulmer podkreślił też wartość natury historycznej i aktualną przy-
datność noty Cressey‘a. Wartość historyczną i zarazem poznawczą, albowiem
ukazywała ona rozwój metod w Szkole Chicagowskiej w latach dwudziestych
oraz – po raz pierwszy – wiele aspektów w zakresie warsztatu terenowych
technik badawczych socjologa, które współcześnie tak otwarcie są podejmowa-
ne w podręcznikach metodologii. Aktualna przydatność łączy się z dyskusją nad
rolą „anonimowego obcego‖ w badaniu socjologicznym. Bez wątpienia i dziś
lektura tej noty metodologicznej przypomina socjologowi o dylematach
w badaniu społecznym oraz ukazuje większość zagrożeń, na jakie może
napotkać każdy adept dyscypliny, a nawet i doświadczony badacz, przystępując
do badań terenowych z zastosowaniem najstarszej metody studiów, tj.
obserwacji.
Analiza niewielu dostępnych, co prawda, not metodologicznych w mono-
grafiach Szkoły Chicagowskiej, nie dowodzi jej ateoretyczności, czy też braku
metodologii. Po pierwsze większość z nich to przygotowane na potrzeby
opracowań książkowych prace doktorskie, które zawierały raz dłuższe, raz
krótsze noty metodologiczne. Jednym z możliwych i prawdopodobnych
wyjaśnień, jest fakt, że ich stronę metodologiczną i metodyczną zawierają
podstawowe opracowania dla całej szkoły, czyli i The City, i Field Studies
i inne podręczniki badań terenowych (choćby wspomniany już podręcznik
Rice‘a). Zupełnie inna kwestią jest określenie, na ile staranne i merytoryczne
wstępy do tych monografii napisane głównie przez R. Parka i E. Burgessa
można uznać za swoiście rozumiane uwagi metodologiczne. O istotności tych
wstępów niech świadczy fakt, że w późniejszych monografiach i pracach typu
podręcznikowego wstępy pisał m.in. H. Blummer. Przedstawione i opisane
w powyższych fragmentach opisy not metodologicznych nie mają za zadanie

201
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

zaprzeczać opinii, że większość monografii chicagowskich była ich pozbawio-


na, bo jest to w świetle dokonanych analiz teza oczywista. Nie można jednak
zgodzić się z twierdzeniem, że ich nie było w ogóle lub że nie przedstawiały
większej wartości. Z pewnością ich brak dla współczesnego badacza czy adepta
socjologii jest mankamentem istotnym, ale bez wątpienia nie dyskryminującym
te monografie, o czym świadczy fakt wznowienia niemal ich wszystkich.
I dzisiaj w wielu z nich można znaleźć wzór do naśladowania w badaniu
zjawisk i problemów społecznych w społeczeństwach ulegających istotnym
przeobrażeniom społecznym. Ciągle jeszcze sposób postępowania metodyczne-
go Shawa i McKay‘a może pomóc adeptom socjologii w tworzeniu opisu
metodycznego ich studium, o ile będą chcieli skorzystać z bogactwa myśli
zawartej w wyżej wymienionych studiach nad dezorganizacją społeczną.
Monografie chicagowskie podejmowały bowiem niejednokrotnie jako pierwsze
w socjologii światowej, zjawiska i problemy w mieście, które do tej pory nie
były dostrzegane przez socjologów, w tym i tych ze Starego Kontynentu, lub
których nie badano uznając, że nie uda się zamknąć je w ramach socjologicznej
deskrypcji. To przecież w Szkole Chicagowskiej powstały tak niespotykane,
pierwsze w światowej socjologii, monografie zjawisk takich jak, choćby
bezdomność, czy też opisy gangów, zorganizowanej przestępczości, strajków,
zamieszek rasowych i innych, które dopiero po dokonaniach tych badaczy
okazały się być warte i godne podjęcia przez socjologów na całym świecie.
Socjologia światowa dzięki dorobkowi Szkoły Chicagowskiej wzbogaciła się
o wzory monografii: problemów społecznych, ruchów społecznych, zawodów
– to nie zawsze tych z oficjalnego rejestru profesji (tancerka z klubów,
profesjonalny złodziej), społeczności lokalnych, grup społecznych i instytucji.
W monografiach, gdzie brakowało opisów metodologicznych, w pewnym
stopniu zastępowały je wstępy liderów szkoły, głównie Roberta E. Parka
i Enersta W. Burgessa. Niektóre z tych wstępów były na tyle istotne dla
definiowania pewnych obszarów w socjologii, że zaliczone zostały do na tyle
wartościowego dorobku Parka i Burgessa, że znalazły się one w ich pracach
zebranych lub wyborach prac.
Jako pierwsze w swoim rodzaju nie były wolne od błędów, czasami istot-
nych, tak że należy uznać racje krytyków odnośnie np. braku właśnie not
metodologicznych. Nie umniejsza to jednak faktu, że prace te ukształtowały
empiryczną socjologię amerykańską nie tylko na następne dziesięciolecia. Jeśli
nawet krytycy zarzucali im wiele niedoborów, to jednak choćby i „via negativa‖
przyznawali im miejsce w dorobku socjologii światowej. Nieodłącznym
atrybutem metodologicznym większości monografii chicagowskich było
zastosowanie techniki map badanych zjawisk i analizy przestrzennych ich
rozkładów i dystrybucji, o czym traktuje następny moduł obecnej rozprawy.

202
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

3.5. Mapy problemów jako narzędzie analizy socjologicznej


w Szkole Chicagowskiej

Zakrojone na szeroką skalę badania socjologiczne z wykorzystaniem tech-


niki sporządzania map zjawisk społecznych zostały przeprowadzone
w początkach dwudziestego wieku na kontynencie europejskim. W tych bez
wątpienia doniosłych dla rozwoju techniki map problemów społecznych
studiach można było wskazać dwa główne nurty, z których drugi był następ-
stwem historycznego i jakościowego rozwoju pierwszego.
W badaniach z zastosowaniem map problemów społecznych dokonywano
początkowo porównań w makroskali, ukazując występowanie niekorzystnych
społecznie zjawisk na obszarach całych prowincji czy też krajów. Dla ich
przygotowania posłużono się danymi statystycznymi, które odzwierciedlały
różne rodzaje przestępstw tylko w ujęciu kodeksowym, a więc będących
przedmiotem postępowania sądowego. Patrząc z perspektywy historycznej,
jedno z pierwszych studiów tego typu przeprowadził André Michel Guerry57,
który opublikował swoje wyniki w 1833 roku. W analizie posłużył się danymi
statystycznymi z lat 1825–1830 odnośnie do przestępstw przeciwko osobie
i mieniu (majątkowi) we wszystkich departamentach; korzystał z tego Henry
Lytton Bulwer, który przedrukował je i zreinterpretował w swojej pracy
zatytułowanej: France, Social, Literary and Political.58 Z kolejnych studiów,
także powstałych we Francji, na uwagę zasługują studia dokonane przez
H. Jolyego oraz G. Tarde‘a.59
Innym krajem, gdzie równie wcześnie dostrzeżono zalety tworzenia map
problemów społecznych, była Wielka Brytania i być może tam właśnie pojawił
się ów drugi nurt, polegający na uwzględnieniu innych danych poza sądowymi
oraz faktu, który jest najprawdopodobniej istotniejszy, tj. rozpatrywaniu ich
w mikroskali przez porównywanie ich wewnątrz dzielnic lub jeszcze mniej-
szych obszarów bądź wręcz jednostek sąsiedzkich. Na początku XIX wieku
w Zjednoczonym Królestwie wykonano wiele badań, które zakończyły się
publikacją raportów na temat przestępczości i jej zróżnicowania wewnątrz
poszczególnych hrabstw (okręgów). W badaniach tych posługiwano się głównie
porównaniami danych statystycznych lub wskaźnikami przestępstw obliczany-
mi w stosunku do każdych 10 tys. mieszkańców danego obszaru. Nieliczne
prace uwzględniały fakt możliwości przekładu tych danych na język płaszczyzn
map badanych okręgów, co znacznie podwyższało czytelność i przejrzystość
rozkładu liczebności występowania społecznie niekorzystnych zjawisk
w przestrzeni miasta czy hrabstwa. Badania te tylko w niewielkim stopniu
ustępowały studiom francuskim, albowiem zaczynały się około 1834 roku,
ale obejmowały za to znacznie dłuższe okresy statystyczne, stąd publikacje
ukazywały się później. Do bardziej liczących się prac, które jeszcze należy

203
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

zaliczyć do pierwszego nurtu badawczego, aczkolwiek nie stosowały one do ich


lustracji map, zaliczyć trzeba wykonane przez: F. G. P. Neisona (analizującego
danego statystyczne na temat przestępczości w Anglii i Walii w latach 1834–
–1844)60, S. Redgrave‘a61 oraz W. Rawsona (także porównującego liczbę
przestępstw pomiędzy hrabstwami Anglii i Walii oraz ukazującego stosunek
rozmiarów zjawiska do liczebności populacji). 62
Za istotne dla drugiego nurtu badawczego należy uznać badania opubliko-
wane w 1856 roku, których autorem był John Glyde. W swoim badaniu
przeprowadził analizę przestępczości – opartą na danych statystycznych
– wewnątrz jednego hrabstwa (Suffolk) w Anglii, podzielonego na 17
mniejszych dystryktów. Analizy J. Glyde‘a odnosiły się zarówno do obszarów
miejskich, jak i wiejskich oraz różnych miast wewnątrz tych dystryktów. 63
W latach 1861–1862 ukazały się po raz pierwszy cztery tomy pracy: Lon-
don Labour and the London Poor, którą napisał Henry Mayhew. 64 Z punktu
widzenia obecnego opracowania na szczególną uwagę zasługuje czwarty tom,
w którym są m.in. analizowane i opisywane zjawiska patologii społecznej
w Londynie. Praca ta, uznana za klasyczną, może być zaliczona do drugiego
rodzaju nurtu badawczego i jest tym istotniejsza, iż czwarty jej tom zawierał
mapy ukazujące rozkład przestępczości w Anglii i Walii oraz porównanie do
stolicy Zjednoczonego Królestwa – Londynu.
Do klasycznych badań zjawisk patologii społecznej w warunkach dużego
miasta zalicza się badania przeprowadzone także w Londynie, począwszy
od 1886 roku, a opublikowane pod tytułem Life and Labour of the People
of London w 17 tomach w latach 1892–1902, autorem których był Charles
Booth.65 W badaniach tych, po raz pierwszy na tak dużą skalę, badacz posłużył
się mapami problemów społecznych. W polskiej literaturze przedmiotu kwestię
tę analizuje Jan Szczepański:
„Z punktu widzenia metod opracowania materiałów na szczególną uwagę
zasługuje pomysł naniesienia na mapy przestrzennego rozmieszczenia
nędzy w Londynie. Na szeregu map za pomocą ośmiu kolorów dokonano
dokładnej lokalizacji nędzy, ubóstwa, komfortu i luksusu. Technika
nanoszenia zjawisk społecznych na mapy, wykazująca ich przestrzenne
koncentracje i nasuwająca hipotezy co do zachodzących między nimi
zależności, została później podjęta i udoskonalona przez kierunek
ekologiczny‖. 66
Kontynuatorem nurtu badań dokonanych przez Ch. Bootha był Cyril Burt,
który wprawdzie ograniczył ich zakres do przestępczości nieletnich, ale także
zastosował technikę map problemów społecznych w trakcie swoich studiów
w latach 1922–1923 w Londynie67. Mapy te, wykonane dla całego miasta,
ukazywały obszary o większym lub mniejszym nasyceniu populacjami

204
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

nieletnich zagrożonej konfliktem z prawem. Jedna z prawidłowości, którą


zaobserwowano dzięki analizie mapy, uwypuklała fakt, że obszary posiadające
najwyższe wskaźniki zagrożenia były usytuowane w bezpośredniej styczności
z centrum Londynu, natomiast te o najniższych znajdowały się od niego
w dalszej odległości, w pobliżu peryferii miejskich. Co więcej, obszary
o wysokim stopniu zagrożenia przestępczością ściśle odpowiadały dzielnicom
ubóstwa odkrytym wcześniej przez Ch. Bootha. Problemy zależności
przestrzeni miejskich oraz rozproszenia w niej różnych zjawisk dewiacyjnych
czy też patologicznych znajdowały się w centrum uwagi badaczy nie tylko
w Europie68, ale także za oceanem.
W przypadku amerykańskich nauk społecznych w owym czasie istotnym
elementem wartościowania badań okazała się być płeć badaczy. 69 The
„founding mother‖ czyli Jane Addams, o której szerzej pisano w pierwszym
rozdziale, w uznanym już dziś za klasyczne studium Hull-House. Maps and
Papers, wydanym w 1895 roku, przygotowała wraz ze współpracownicami
dwie kolorowe mapy zjawisk i problemów społecznych w Chicago. We
wprowadzeniu do całego opracowania Addams stwierdza identyczność techniki
tworzenia map do używanej przez Charlesa Booth‘a w Londynie. 70 Agnes
Sinclair Holbrook w artykule Map notes and comments, opisała m.in. całą
technikę tworzenia map. Pierwsza z map ukazywała przestrzenną dystrybucję
narodowości w Chicago. Nie była to jednak segregacja w pełni związana z
narodowością, bo jak sama stwierdziła: „W klasyfikowaniu ludności z tak wielu
różnorodnych zakątków Ziemi, wysiłek badawczy powinien być ukierunkowa-
ny na to,
by uzyskać rozróżnienie pomiędzy grupami tworzącymi różne ogniwa
w społecznym i industrialnym życiu, bez gmatwania sprawy odróżnianiem ludzi
z każdego kraju‖.71
Mapa odnotowywała następujących 18 kategorii grup językowych i etnicz-
nych:
1. Grupy anglojęzyczne (pochodzenia brytyjskiego lub z krajów, gdzie był on
głównym lub urzędowym językiem);oznaczono białym kolorem na mapie.
2. Afroamerykanie (choć w oryginale czarni naturalizowani Amerykanie);
oznaczeni kolorem czarnym.
3. Czesi (Bohemian); oznaczeni na mapie kolorem żółtym.
4. Skandynawowie (żółte paski, prążki).
5. Rosjanie (czerwony kolor) oraz Polacy (czerwone paski) „ściśle związani‖
i głównie Żydzi; z kilkoma Rumunami.
6. Niemcy oznaczeni kolorem fioletoworóżowym, których zasilali także
Węgrzy i Austriacy oraz Holendrzy (fioletoworóżowe paski) – nie znale-
ziono tych trzech narodowości w zbyt dużej liczbie.

205
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

7. Pozostałe narodowości to: Włosi (niebieski kolor); Szwajcarzy (niebieskie


paski); Francuzi (brązowy kolor); Francuscy Kanadyjczycy (brązowe
paski), Grecy (kolor oliwkowy); Syryjczycy (oliwkowe paski); Chińczycy
(pomarańczowy); Arabowie (pomarańczowe paski); Turcy (biały półksię-
życ na czerwonym podłożu).72

Autorka uwag podkreślała problemy z naniesieniem tych danych na bardzo


ograniczoną powierzchnię na mapie nr 1. Należało bowiem pamiętać, że mapa
odzwierciedlała zasadę: jeden człowiek, jeden punkt – czyli była to mapa
punktowa.
Druga z map, zawartych w tej historycznej pracy, to mapa zarobków
mieszkańców badanych obszarów, poprzez dane prezentująca sfery ubóstwa
w Chicago. Jednostką analizy jest tu nie indywidualny człowiek, a pierwotna
grupa, jaką jest rodzina. Mapa odzwierciedla zarobki w przeliczeniu na jednego
członka rodziny zamieszkującej w badanej społeczności lokalnej. Utworzono
sześć kategorii zarobków i podporządkowano im kolory, które wprowadzono na
mapę. I tak zarobek na rodzinę poniżej 5 lub pięć dolarów otrzymał kolor
czarny; powyżej 5 do 10 $ na rodzinę tygodniowo oznaczono kolorem
niebieskim; od 10 do 15 $ na rodzinę na tydzień odzwierciedlał czerwony kolor;
zielona barwa zarezerwowana była dla rodzin osiągających tygodniowo
pomiędzy 15 a 20 $; rodziny posiadające dochody powyżej 20 dolarów
oznaczono na mapie kolorem żółtym; brak danych oznaczono fioletoworóżo-
wym kolorem. Najliczniejszą była kategoria rodzin osiągających zarobki
pomiędzy 5 a 10 $ na tydzień.
Opublikowanie – przypomnijmy – map i książki w 1895 roku rozpoczęło
dyskusję nad przydatnością tej techniki prezentacji danych, faktów i opinii.
Jednym z istotniejszych głosów w tej materii był artykuł W. Z. Ripleya z 1899
roku, zatytułowany Notes on Map Making and Graphic Representation, który
zamieszczono w American Statistical Association.73 Jego autor uznał, że:
„Mapa, na której bezkrytycznie kolory zielony, czerwony, żółty i niebie-
ski stosowane są do reprezentowania różnych stopni nasilenia np. samo-
bójstw, jest równie trudna do interpretowania jak statystyczne tabele,
które są pomyślane jako ich wyjaśnienie. Jedyną okolicznością dla
reprezentacji za pomocą niepowiązanych kolorów jest oferowanie jej
w przypadku takich zjawisk, dla przykładu, jak dystrybucja różnych
narodowości czy wyznawców religii w ramach całego kraju, gdzie nie
występują żadne, z punktu widzenia faktów, relacje. Stąd postępowanie,
zastosowane przez pannę Addams w Hull-House. Maps and Papers dla
ukazania mieszaniny narodowości w slumsach Chicago, jest perfekcyjnie
naukowe. Ale okazje właściwe dla takiego zastosowania są bardzo

206
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

rzadkie. I kiedy niepowiązane ze sobą kolory są przez pannę Addams


użyte ponownie do zilustrowania progresywnego zjawiska, takiego jak
średnia zarobków na całą rodzinę, rozpościerająca się w skali od 5 do
20 $ tygodniowo, wysiłek interpretowania mapy niepomiernie wzrasta
poza proporcje‖.74
Artykuł ten przynosił przypomnienie zasad wprowadzania odcieni jednego
koloru do odzwierciedlenia rozciągłości konkretnego zjawiska, z przykładem
badań Turquanta odnośnie gęstości zaludnienia we Francji. Kolejna zasada
w technice graficznej prezentacji danych socjologicznych dotyczyła stosowania
odcieni szarości do ilustrowania rozkładu zjawiska i możliwości popełniania
błędów, jeżeli wybierze się niewłaściwe kryteria. Trzecia zasada wiązała się
z budowaniem legendy i zawartych w niej danych. Najczęstszym błędem
popełnianym przez ówczesnych badaczy było nakładanie granic przedziałów
danych na siebie, co mogło doprowadzać do przekłamań w odtwarzaniu
graficznym wartości na mapie. Artykuł zawiera szczegółowy instruktaż
do techniki graficznego nanoszenia na mapę danych, jak też przygotowywania
matrycy do reprodukcji map zjawisk społecznych.75
Do serii pionierskich studiów omawianego rodzaju należały badania prze-
stępczości młodzieży w Chicago w latach 1899–1909 dokonane przez
Sophonisbę P. Breckenridge i Edith Abbott76. W opublikowanej w 1912 roku
pracy The Delinquent Child and the Home autorki ukazały geograficzne
rozmieszczenie przypadków młodzieżowej przestępczości w Chicago. Mapa
przygotowana przez nie zawierała dane o miejscu zamieszkania młodych
przestępców oraz pozwoliła zaobserwować dużą koncentrację tych przypadków
w różnych częściach miasta. Był to rodzaj map określanych, jako punktowe,
tj. każdy przypadek stanowił jeden punkt. Łącznie na mapie umieszczono
14 183 punkty obrazujące miejsca zamieszkania 11 413 chłopców oraz 2770
dziewcząt, których sprawy rozstrzygał Sąd w latach 1899–1909. Umożliwiło to
wskazanie w przestrzeni miasta najbardziej zagrożonych dezorganizacją
sąsiedztw, do których zaliczono m.in. West Side, który był przedmiotem wielu
innych badań.
Należy odnotować, że badaczki te przy obliczaniu stosunku przestępczości
młodzieży odnosiły liczby negatywnych społecznie zachowań do gęstości
zaludnienia na akr, w poszczególnych dystryktach miasta. Ukazywała to mapa
odsetkowa gęstości zaludnienia w poszczególnych dzielnicach (dystryktach)
Chicago. Analiza równoległa tych map, tj. pod względem gęstości zaludnienia
i pod względem liczby przypadków nieletnich przestępców pozwoliła m.in.
wyprowadzić wnioski dotyczące kumulacji miejsc zamieszkania tych ostatnich.
Trzeba nadmienić, że analizy dotyczące miejsc zamieszkania młodocianych
sprawców, zawierały w sobie opisy środowiska ekologicznego i uzbrojenia tych

207
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

terenów w takie instytucje, jak parki i inne publiczne miejsca mogące


proponować możliwości spędzania czasu wolnego.
Pomocny, w kształtowaniu zasad prezentacji danych w postaci map oraz
ich analiz, okazał się być klasyczny podręcznik Willarda C. Brintona
zatytułowany Graphic Methods for Presenting Facts, wydany w 1914 roku. 77
To liczące ponad 370 stron opracowanie, w szczegółowy sposób doradza jak
przygotowywać różnego rodzaju prezentacje graficzne danych z różnych
dziedzin życia. Rozdział 11, zatytułowany Prezentacja map, oraz rozdział 12:
mapy i szpilki, zawierają istotne informacje jak przygotowywać mapy, jak
umieszczać na nich symbole i inne oznaczenia faktów. Ukazuje błędy
w tworzeniu map prezentujących fakty w tym i te z zakresu nauk społecznych.
Praca została odnotowana później przez autorkę podręcznika do badań
terenowych Szkoły Chicagowskiej Vivien M. Palmer.
Kolejne istotne amerykańskie studium, uwzględniające rozmieszczenie
przestępczości młodzieży w przestrzeni miast Lawrence (Kansas), zostało
dokonane w 1915 roku (przypomnieć należy, że w roku publikacji pierwszej
wersji artykułu Parka The City) przez Ernesta W. Burgessa (jeszcze pod
kierunkiem profesora F. W. Blachmara), a zatytułowano je Lawrence Social
Survey. Analiza map pozwoliła zaobserwować kumulacje przestępczych
zachowań młodzieży w pewnych częściach miasta. W jednej z nich E. W.
Burgess stwierdził, badając populację dzieci pomiędzy 5 a 16 rokiem życia,
że przy utrzymującym się przez 12 lat stałym wskaźniku rozpraw sądów dla
nieletnich, ponad połowa ogólnej populacji dzieci w analizowanym przedziale
wieku zamieszkującej ten obszar miała konflikt z prawem. 78
Doniosłym wydarzeniem na forum dyskusji o technice map zjawisk spo-
łecznych w społeczności socjologów amerykańskich, a tym samym i uczestni-
ków Szkoły Chicagowskiej, była publikacja z 1925 roku artykułu Erle‘a Fiske
Younga (absolwent Instytutu z 1920 roku) zatytułowanego The Social Base
Map.79 Ten niewielkich rozmiarów, bo liczący sobie zaledwie pięć stron,
artykuł niemal w każdym zdaniu zawiera istotne informacje o tak ważnym
narzędziu socjologicznej eksploracji jakim jest podstawowa mapa badawcza
(„social base map‖). Artykuł ten posiada również konotacje ze szkołą
chicagowską, albowiem Erle Fiske Young w specjalnej nocie stwierdza,
że jego zainteresowanie techniką jest wynikiem zainspirowania pracami R. E.
Parka oraz E. W. Burgessa, którzy jako jedni z pierwszych zauważyli istotność
ekologicznych czynników w procesach społecznych. Jak sam zauważa, wpływ
ich sposobu podejścia do zagadnienia jest łatwo zauważalny w jego artykule.
Nie pomniejsza to jednak roli Younga, który od momentu publikacji jest
de facto cytowany nieomal we wszystkich istotnych opracowaniach na
temat map i ich zastosowań w badaniach społecznych oraz socjologicznych

208
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

w analizowanym czasie. Już w pierwszym zdaniu swego artykułu Young


zauważa, że:
„Mapa jest przyrządem do studiowania przestrzennej dystrybucji i zmian
zjawisk społecznych‖. 80
Do sił społecznych, które mogą być postrzegane jako interesujące dla badacza
rzeczywistości społecznej, zaliczył jednostki, populacje, instytucje, postawy.
Czynniki te powinny interesować socjologa jako dynamiczne siły społeczne,
które wchodząc z sobą w interakcje przyciągają się lub odrzucają. Ich lokacja
i przemiany, w tym również przemieszczanie w przestrzeni w określonym
czasie, są wynikiem wzajemnie modyfikujących się sił społecznych i geo-
graficznych. Przyrównuje obydwa rodzaje sił do magnesu i żelaznych opiłków,
które układają się w charakterystyczne formy i wzory. Badanie tych właśnie
społecznych wzorów jest istotą dla charakterystyki społecznych sił
w uzależnieniu od sił geograficznych i pod ich wpływem. I dlatego badanie
geografii danych form społecznego zachowania jest, zdaniem Younga,
pierwszym krokiem w procesie analizy ogółu sił determinujących zachowanie
człowieka. Wskazuje on, że świat ludzi, podobnie jak roślin czy zwierząt, dąży
do uporządkowania się stosownie do kategorii grup terytorialnych, które
dokonuje się według specyficznych kombinacji elementów, wchodzących w ich
skład. Te elementy, które są względem siebie kompatybilne, koegzystują;
natomiast te nieprzystające odrzucają się lub omijają. Postać swoistej
dynamicznej równowagi omawia Young na przykładzie środowiska naturalne-
go, w którym świat zwierzęcy i roślinny kooperuje i współzawodniczy między
sobą i wewnątrz każdego ekosystemu. Mapy ukazujące dystrybucję i dynamikę
różnych form życia na określonym obszarze, są – zdaniem Younga – podobne
do reguł i wzorów chemicznych. Mapa jest w tym przypadku obrazem
warunków, które umożliwiają funkcjonowanie organizmu w jego własnej
postaci. Świat ludzi funkcjonuje w pewnym sensie w sposób podobny. Nawet
w świecie slumsu można odnaleźć wzajemnie powiązane osoby i instytucje,
takie jak: bezrobotni bezdomni, uliczni agitatorzy, przestępcy, prostytutki, tanie
restauracje, biura pracy, misje – wszystkie te elementy znalazły w nim
odpowiedni habitat. Jeżeli pewien obszar dużego miasta jest przedstawiany
w postaci mapy, to zawsze będzie składał się on z pewnej liczby subobszarów
o określonej specyfice. Young zauważa:
„Każdy obszar przedstawia mniej lub bardziej odrębną formę społecznej
organizacji, która odróżnia go przyległych obszarów. Każdy posiada
granice, które wydzielają go w pewnym sensie od pozostałego świata.
Stanowiąc zaprzeczenie arbitralnie określonych pod względem politycz-
nym, statystycznym i administracyjnym obszarów, te właśnie obszary
można nazwać <naturalnymi obszarami>‖.81

209
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Tak oto Young wyprowadza pojęcie obszaru naturalnego, który jest kluczowy
dla całej Szkoły Chicagowskiej. Kontynuując swoje refleksje zauważa, że
dystrybucja różnych form społecznych zachowań, takich jak np. przestępczość
nieletnich, zamieszki na podłożu rasowym i inne zachowania powinny być
badane w związku z tymi naturalnymi obszarami. Tworzy przykładowe pytania
badawcze, w stylu: 1. Czy te formy zachowań charakteryzują jeden czy więcej
obszarów; 2. Jakie zjawiska współwystępują na tym obszarze; 3. W jakich
lokalnych uwarunkowaniach badane zjawisko posiada tendencję do pojawienia
się lub zniknięcia.82
W poszukiwaniu czynników sprawczych można zaobserwować, że pewne
aspekty społeczności są bardziej stałe niż inne. Do nich oczywiście zalicza
Young dotyczące środowiska naturalnego-geograficznego. Oprócz tych
naturalnych, takich jak: ukształtowanie terenu (rzeki, jeziora, kształt terenu),
równie ważne są te elementy środowiska naturalnego, które zmienił człowiek,
tj. przebieg głównych arterii komunikacyjnych, kanały, tory kolejowe, tunele,
mosty, obszary przemysłowe, parki itd. Raz powstałe będą wpływać na życie
w tych obszarach, gdzie są zlokalizowane. Będą one ukierunkowywać,
przyspieszać, powstrzymywać, opóźniać przemiany, ponadto łączyć będą różne
grupy interesu i zapewniać lub ograniczać zaspokojenie potrzeb pewnych
zbiorowości, w większości tam zamieszkujących lub migrujących tam
w ramach dziennego cyklu wędrówkowego. Innymi słowy będą one powstrzy-
mywać dezorganizację lub przyczyniać się do jej różnych typów.
Young zauważa, że aktualna fizyczna struktura obszaru jest wynikiem
działalności i aktywności poprzednich i obecnych jego mieszkańców. W ten
sposób wyprowadza funkcje społeczne mapy podstawowej:
„Dlatego też jest pożądanym, aby nanosząc na mapy dane o charakterze
społecznym używać mapy podstawowej, która umożliwia badaczowi
życia społeczności: 1. utworzenie graficznych współzależności danych
(społecznych – K. Cz.) z względnie stałymi znaczącymi, geograficznymi
elementami społecznej struktury; 2. naniesienie tych danych w ten
sposób, aby ich związek z różnymi naturalnymi obszarami był bezpo-
średnio i natychmiast widoczny‖.83
Społeczna mapa podstawowa, spełniając te dwie funkcje, powinna nie tylko
mieć na sobie odnotowane wszystkie naturalne, geograficzne cechy, ale
i względnie stałe aspekty społecznej organizacji. Young proponuje sześć typów
tej organizacji:
„Praktyczne kategorie to: 1. Mienie kolei; 2. Własność przemysłu;
3. Własność handlowo-biznesowa; 4. Publiczne i prywatne parki
i bulwary, cmentarze, pola golfowe, itd.; 5. obszary mieszkalne;
6. wakujące obszary. Każdy typ użytkowania powinien być oznaczony

210
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

poprzez pewne umowne symbole, które nie powinny kolidować z danymi


nanoszonymi bezpośrednio nad nimi‖.84
W przypisie Young przytacza symbole stosowane przez Parka i Burgessa,
w szczególności przy tworzeniu znanej podstawowej społecznej mapy Chicago.
Zastosowanie tego typu klasyfikacji organizacji społecznej przestrzeni ukazuje
fundamentalna strukturę społeczności tam zamieszkującej lub ją użytkującej.
Ta struktura stanowi naturalne granice oddzielające różne poziomy życia
społeczności tam funkcjonującej. Sposób użytkowania terenu, gęstość
zaludnienia, czynsze, to tylko przykłady wielu czynników, które powinny być
brane pod uwagę przy korelowaniu określonego zjawiska miejskiego. Young
zauważa, że pożądanym jest aby używać dwojakiego rodzaju map podstawo-
wych równocześnie nanosząc dane. Pierwsza z nich powinna zawierać dane
geograficzne o charakterze społecznym, tj. charakter użytkowania gruntu,
wartość gruntową czy gęstość zaludnienia. Mapa o podwójnej bazie danych
naniesionych może być konstruowana wtedy kiedy kolejne bazy danych
występują pod podobną postacią przestrzenną.
Young kończy swój artykuł propozycją tworzenia map przy pomocy dwóch
metod:
„1. Relief lub inaczej trójwymiarowa mapa (three-dimension map) – taka,
jaką używają lub tworzą geolodzy. Dla przykładu, sposób użytkowania
ziemi i wartość ziemi mogą być ukazane równocześnie. (…) Metoda ta,
jakkolwiek bardzo efektywna, jest oczywiście uciążliwa i droga.
2. Druga mapa podstawowa może być odwzorowywana (rzutowana) na
powierzchni pierwszej przez zastosowanie poziomic, które przechodzą
przez wszystkie punkty o równej wysokości, tj. przez punkty posiadające
równą wartość ziemi lub taką sama gęstość zaludnienia, jak to mogą
wskazywać różne przypadki. Mapy pogody przybliżają nam to narzę-
dzie‖.85
Kończąc swój artykuł, Erle F. Young dostrzega potrzebę rozwoju techniki
map w badaniach społecznych i socjologicznych, zarówno jako narzędzia
analizy socjologicznej, jak i postaci graficznej formy prezentacji danych natury
społecznej. Ta potrzeba wiąże się też, m.in. z gwałtownym wzrostem istotności
ekologii humanistycznej w socjologicznej refleksji.
W procesie wypracowywania metodologii badań społecznych w zakresie
techniki map zjawisk społecznych w USA następną ważną rozprawą była
opublikowana przez Emory Stephena Bogardusa w 1926 roku (absolwent
Chicago z 1911 roku), którą autor zatytułował The New Social Research. 86
Podręcznik bezpośrednio związany ze szkołą chicagowską, bowiem wstęp do
niej napisał sam Robert E. Park. Dlaczego to właśnie Park został poproszony
o napisanie wstępu, zostało wyjaśnione przez niego samego, kiedy charaktery-

211
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

zując książkę Bogardusa stwierdził, że oprócz charakterystyki techniki


badawczych zawiera ona zarys projektu badawczego dotyczącego stosunków
rasowych i etnicznych, tak bliskich przecież liderowi Szkoły Chicagowskiej.
Opracowanie Bogardusa przynosi znane w socjologii jego zasady studiów nad
„dystansem społecznym‖ i jego nie mniej znana skalę. W swej procedurze
badawczej – eksploracji – Bogardus wyróżnił sześć faz: 1. Faza opracowania
literatury; 2. Faza Studiowania wybranych artykułów prasowych w Biurze
Badawczym (The Clipping Bureau Phase); 3. Faza określania „definicji‖;
4. Faza spisu danych o osobach posiadających specyficzną wiedzę o sytuacjach
rasowych (informatorzy społeczni – eksperci); 5. Faza statystyczna; 6. Faza
ekologiczna. W tej ostatniej autor stara się odpowiedzieć na pytania dotyczące
m.in. rodzaju relacji jednostki ludzkiej z jej środowiskiem, jeżeli one występują.
Faza ta jest istotna dla procesu wypracowywania metodyki techniki map.
Opierając się na pracach Rodericka D. McKenzie 87 autor tego opracowania
wskazuje, że świat homo sapiens jest ciągle jeszcze w fazie biologicznego
współzawodnictwa, które wcześniej rozwiązywał przy pomocy wojen, lub jeśli
to było możliwe, poprzez zabiegi dyplomatyczne, a także, co najbardziej
pożądane, przez naukowe zrozumienie i wzajemność. Bogardus sięga do
argumentów użytych w artykule Erle‘a Younga zatytułowanym The Social Base
Map, omówionego już wcześniej w obecnej rozprawie. Wskazuje na pewne
podobieństwa pomiędzy procesem „współzawodniczącej współpracy‖
zachodzącym tak w społeczności mieszkańców miast, jak i w społeczności
roślin. To właśnie społeczna mapa podstawowa („social base map‖) służy
Bogardusowi do określenia podobieństw i różnic w porównywanych obszarach
naturalnych. 88 Te naturalne bariery, takie jak: koryta rzek, jeziora, wzgórza,
ulice, drogi, mosty, obszary przemysłu, handlu itp., służą niejednokrotnie jako
narzędzie podziału lub wydzielenia mniejszych sąsiedztw i jednostek w sieci
handlu detalicznego. W tekście odnoszącym się do tej fazy Bogardus umieszcza
cztery rodzaje map określających jego badanie dystansu społecznego. Opisując
pierwszy typ map, czyli mapy podstawowej, zauważa, że imigranci przedostają
się (przesączają) przez te naturalne bariery w ich najsłabszych ogniwach. Jeżeli
napotkają odmienne kategorie społeczne (np. nie umiejących czytać), to wysoce
prawdopodobnym są takie fakty, jak: zamieszki, ataki bombowe oraz
organizacje ochrony mieszkańców atakowanych obszarów. Drugi typ map to
mapy punktowe. W przypadku badań Bogardusa ten rodzaj map jest przydatny
do ukazania i analizowania skupisk jednostek lub rodzin z różnych ras lub
mniejszości. Naniesienie punktów umożliwia wskazanie centrów tych grup lub
mniejszości oraz ukazanie ognisk skupienia. Należy następnie wytyczyć linię
podziału pomiędzy tymi mniejszościami lub grupami. Kolejną kategorię map
Bogardus określa jako dwupozycyjne („Two-position map‖). Przykładem tej

212
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

kategorii map jest mapa oznaczona numerem III, 89 która ukazuje miejsca
zamieszkania uciekających z domu dziewcząt i miejsca ich aresztowania
(obwódka punktu – dla określenia miejsca ich zatrzymania oraz pełny punkt
– oznaczenie miejsca zamieszkania). Bogardus wskazuje na możliwość
wykreślenia także trójwymiarowej mapy społecznej. Chodzi o pokazanie
zależności trzech rodzajów danych i faktów. Zauważa, że jeżeli liczba różnych
symboli wzrasta powyżej pięciu bądź sześciu, to zaczynają one dezorientować
osoby analizujące zjawiska.90 Z kolei ponownie przywołuje artykuł Younga dla
określenia przydatności społecznej mapy podstawowej oraz omawia propono-
wane przez tego autora rodzaje symboli do opisu środowiska fizycznego
i społecznego. Uznając standardy Younga, Bogardus stwierdza:
„Technika społecznych map podstawowych jest na początku swojego
rozwoju. Nowe sugestie ciągle się pojawiają‖. 91
Zwraca też uwagę, że studenci nanoszący różnego rodzaju dane o zjawiskach
społecznych powinni pracować na mapach podstawowych, które przynoszą
informacje np. o cenie ziemi, o rodzaju jej wykorzystywania, tak aby lepiej
analizowali pojawiające się tam fakty społeczne. Mapa, której nadano numer
cztery, jest specyficznym rodzajem społecznej mapy podstawowej i stanowi
przykład innych studiów. Ten typ mapy wynalazł E. F. Bamford dla analizy
obszaru japońskiego biznesu w Los Angeles w 1924 roku. Ukazuje ona
frontowe strony budynków na ulicach lub w obszarach naturalnych, wraz
z określeniem rodzaju aktywności ekonomicznej (13 różnego rodzaju symboli
działalności biznesowej oraz kategorie zawodów – również 13, ale symboli
literowych, na oznaczenie zawodów). Opis Bogardusa i jego propozycje
zastosowania techniki społecznych map badawczych są najlepszym przykła-
dem, że mogą one służyć nie tylko do ilustrowania zjawisk występujących
w przestrzeni miasta, ale do ich bardzo precyzyjnego analizowania i interpreto-
wania.
Najpełniejszy jednak rozwój tej techniki badawczej przypada na lata dwu-
dzieste i trzydzieste naszego wieku, wraz z rozwojem różnych nurtów Szkoły
Chicagowskiej socjologii. W omówionym już wcześniej podręczniku Field
Studies In Sociology, a opublikowanym w 1928 roku, jego autorka Vivien
M. Palmer poświęca mapom badawczym w społecznych badaniach terenowych
cały piąty rozdział. 92 Ponieważ w polskich podręcznikach do metod i technik
badań społecznych brak jest rozdziałów poświęconych tej istotnej, choć jak
widać z analiz w rozdziale czwartym, raczej zapomnianej procedurze, autor
obecnej rozprawy zdecydował się na szczegółowe jej omówienie. Pewne
sformułowania Vivien M. Palmer brzmią, w warunkach dzisiejszej cywilizacji
komputerowej i ploterów map, archaicznie, ale inne są dalej aktualne, stąd
mogą się przydać adeptom socjologii oraz badaczom, którzy coraz częściej

213
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

chcieliby w swoich studiach sięgnąć do tej wysoce użytecznej techniki


prezentacji i analizy danych społecznych, a nie mogą znaleźć informacji
w polskich podręcznikach.
We wstępie do tego rozdziału, zatytułowanego Społeczna mapa badawcza,
Vivien Palmer zauważa, że przez wiele lat mapy te były i są najbardziej istotną
techniką uruchamianą do prezentacji danych badawczych. Dzięki nim wiele
wyników uzyskanych w trakcie badań społecznych mogło zostać tak doskonale
i graficznie przedstawionych. Jak podaje to rzeczona autorka:
„(…) badacze społeczni orzekli, że mapy są niezastąpione w prezentowa-
niu ich wyników badań społecznościom w celu uzyskania działań. Choć
mapy są także użyteczne socjologom w przedstawianiu wielu ich faktów,
to są one nawet bardziej użyteczne, jako część ich warsztatowych technik
do lokalizacji ich problemów badawczych oraz do analizowania i odkry-
wania relacji pomiędzy danymi‖.93
Pierwszy moduł tego rozdziału poświęca autorka zastosowaniu map
w badaniach. W przypadku konieczności zastosowania statystycznej procedury
klasyfikacji uzyskanych danych o charakterze społeczno-demograficznym,
jedną z możliwych procedur jest właśnie nanoszenie ich na mapy, tak aby
charakteryzowały społeczności, których dotyczą. Pierwszy rodzaj map, to mapy
punktowe, które klasyfikują dane przestrzennie i umożliwiają lokalizację
zjawiska oraz określenie wzorów jego dystrybucji. Drugi rodzaj map umożliwia
ukazanie pewnej fazy życia grupy poddanej badaniu społecznemu, poprzez
określenie konstelacji zjawisk i problemów, których ta społeczność właśnie
doświadcza oraz określenie korelacji pomiędzy nimi. Pozwala to potem
porównać je na mapie w odniesieniu do np. wielkości i liczebności populacji.
Oprócz możliwości klasyfikacji danych w przestrzeni mapy pozwalają też
porządkować je według chronologii i stwarzają możliwości uzyskania obrazu
dynamiki zjawiska lub zjawisk w określonym czasookresie.
Vivien M. Palmer w drugim module swojego rozdziału charakteryzuje
mapy ukazujące dystrybucję danych badawczych. Pisze ona, że najprostszym
zastosowaniem map jest naniesienie na mapy bazowe, nawet o minimalnych
podstawowych informacjach, takich jak ulice, rzeki czy linie komunikacyjne,
wyników badań, tak by dokładnie odzwierciedlały swoje dane. Taka mapa staje
się istotnym narzędziem badawczym wtedy, gdy mamy do czynienia z dużą
liczbą przypadków tego samego zjawiska czy problemu. Pozwala ona
socjologowi szybko określić ogniska skupienia zjawiska lub zjawisk i wskazuje
tym samym, gdzie powinien powrócić, aby pogłębić swoje studia. Określenie
habitatu jest zatem pierwszym krokiem w procedurze badania zjawiska czy
problemu. Palmer zauważa, że: „rozproszone przypadki, które pojawiają się na
mapie obecnie opisywanej są także ważne dla badacza. Wskazują one zwykle

214
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

na: 1. stare obszary, gdzie fakty społeczne podlegające zaznaczeniu właśnie


zanikają; 2. nowe obszary, na które fakty społeczne są właśnie nanoszone,
zaczynają się tam ugruntowywać‖. 94 Te izolowane przypadki mogą wskazywać
prawdopodobną przyszłość tych obszarów naturalnych i mogą też informować o
możliwościach zmian, na nich właśnie. W nowych obszarach przypadki te mogą
dowodzić zawiązujących się procesów społecznych i mapa pokazuje je
badaczowi zanim większość ludzi stanie się świadoma ich występowania. 95
Prosta mapa punktowa pozwala też odkrywać naturalne obszary instytucji
społecznych poprzez zaznaczenie w przestrzeni jej członków. Palmer używa
przykładu map ukazujących mniejszości narodowe w kraju i w mieście
imigracji. Można oczywiście porównywać występowanie oraz rozwój lub zanik
zjawisk w warunkach różnych miast i wsi, ale można też przeanalizować
ewentualne wzory, w jakie układają się one w przestrzeni. Umożliwiają one też
stosowanie map dystrybucji jako wskaźników zjawiska społecznego.
Mapy wskazujące korelacje pomiędzy danymi to tytuł trzeciego modułu
opracowania Vivien M. Palmer. Przygotowując mapę można utworzyć
zestawienia danych występujących na mapie podstawowej (base map) oraz
innych danych socjologicznych, które są nanoszone na mapę. Odkrycie
konstelacji zjawisk społecznych na określonym obszarze wskazywać może na
relacje pomiędzy nimi lub wzajemną zależność pomiędzy tymi zjawiskami
a występującymi najczęściej wspólnymi czynnikami. Należy pamiętać, że nie
istniały jeszcze komputery i część związków pomiędzy danymi odnoszącymi
się do zjawisk należało wyłowić poprzez obserwację i powyżej opisane
zestawienie. Palmer określa podstawową mapę wskazując, że:
„Mapa podstawowa w badaniu społecznym, jak to wskazał Young i inni
autorzy omawiający jej charakterystyki, może zawierać dwa rodzaje
danych: 1. Zwykle stosowane symbole oznaczające lokalizację; 2. Fakty
zasadniczego znaczenia określające fizyczne i społeczne środowisko,
które stanowią podłoże dla nieomal wszystkich zjawisk społecznych. Ten
drugi rodzaj danych odróżnia podstawową mapę w badaniach społecz-
nych od innych, tej samej miejscowości‖.96
Podstawowa badawcza mapa społeczna, tak jak i inne mapy, powinna
dostarczyć znaków, które umożliwią szybkie i łatwe określenie lokalizacji.
Tego typu „niezbędnikami‖ są: ulice, kanały rzek, linie kolejowe, place
i bulwary oraz wszystkie inne ukształtowania środowiska, które ułatwiają łatwą
identyfikację przestrzenną. Te naturalne mechanizmy selekcji, jak pisze Palmer,
niejednokrotnie kształtują i dzielą zbiorowości i społeczności w takich
obszarach zamieszkujące. Dodatkowo, oprócz wymienionych naturalnych,
fizycznych identyfikatorów przestrzeni, istotną wartość dla podstawowej
badawczej mapy społecznej posiadają podziały i oznaczenia przestrzeni

215
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

miejskiej uwzględniającej obszary przemysłowe i mieszkalne, wolne od


zagospodarowania itd. Te wzajemne zależności pomiędzy fizycznymi
wyznacznikami terenu oraz cechami o charakterze społecznym mogą być
wykreślone przy pomocy serii podstawowych badawczych map społecznych.
Palmer podaje przykłady gęstości zaludnienia na danym obszarze określane
przy pomocy odcieni szarości lub kolorów. Podobnie można postępować
w określaniu podstawowej mapy ilustrującej mniejszości etniczne, wartość
ziemi, czynsze, obszary inwestycji biznesowych, ugrupowania religijne, centra
społeczne, czy zawodowe struktury. Oprócz wyznaczania związków pomiędzy
fizycznymi i społecznymi cechami można też zestawiać wydruki różnych
społecznych danych, tak aby odkrywać różnego rodzaju relacje. Do tego typu
relacji Palmer zaliczyła wspólne nanoszenie np. przestępczości nieletnich,
rozwodów, adresów członków gangów, itp. Zamknięcie krzywą koncentracji
punktów powinno być dokonywane na każdej z map, tak aby ukazać naturalny
obszar zjawiska, które jest naniesione na mapę. Zarysy tak uzyskanych
obszarów naturalnych powinny być przenoszone na inne mapy, ukazując
kolejne zjawiska czy zależności. Celem tego typu zabiegu jest stwierdzenie
potencjalnego występowania zależności lub ich braku. Rozproszone przypadki
każdego naniesionego zjawiska powinny być brane pod uwagę w procesie
analizy, w celu określenia czy dane zjawisko „przemieszcza się‖ w przestrzeni
miasta i jeśli tak, to w jakim kierunku.
W czwartym module rozdziału poświęconego mapom w badaniach spo-
łecznych, Vivien M. Palmer omawia te, które ukazują zmiany i tendencje.
Jak sama zauważa, „mapy mogą być używane do nanoszenia lokalizacji danego
społecznego zjawiska w różnych czasookresach (swego występowania
– K. Cz.). Zmiany tak oto prześledzone dają często wskazówki – zarówno
odnośnie przemian samego zjawiska, jak i przeobrażeń w środowisku
społecznym różnych miejscowości, w których je znaleziono‖. 97 Podkreśla
jednak, że należy zachować ostrożność w momencie, gdy nanoszone są dane
odnośnie zjawiska w różnych okresach czasu. Dotyczy to mapy podstawowej
(base map), która została stworzona dla wybranego okresu czasu, stając się nie
do końca właściwą dla innych lat. Uwaga ta powinna przypomnieć się
badaczom w momencie, gdy nanoszą dane odnośnie zjawiska z innych lat.
Palmer posługuje się przykładem nanoszenia danych o dystrybucji miejsc
zamieszkania rodzin nieletnich przestępców – chłopców w latach 1915, 1920
i 1925. Zauważa, że sugerowanie się mapą podstawową może być zwodnicze
dla wniosków, bo wcale nie ma gwarancji, że w różnych okresach te rodziny
tam mieszkały, ponieważ mogły się, pod wpływem faktu społecznego, którym
był czyn przestępczy ich dziecka, przeprowadzić, czego mapa już nie odnotuje.

216
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

Tworzenie map w badaniach społecznych, to tytuł piątego modułu rozdzia-


łu poświęconego tej technice eksploracji. Już w pierwszym zdaniu Palmer
zauważa, że nigdzie wyraźniej niźli w pracowni map można dostrzec znaczenie
zakresu i formułowania technik badawczych. Okrywanie nowych technik
tworzenia map wymaga eksperymentowania i rekombinacji starych, sprawdzo-
nych wzorów. Przykłady istniejących form prezentacji danych zawierają prace
wyszczególnione w bibliografii, a wskazujące już omówione w obecnej
rozprawie artykuły i podręczniki. Vivien M. Palmer formułuje pięć ogólnych
dyrektyw dla badaczy zamierzających stworzyć swoje własne robocze mapy:
„1. Jeżeli duża liczba przypadków będzie musiała być naniesiona, to chcąc
oszczędzić czasu, będzie niezbędne przeniesienie danych z każdego przypadku
na fiszkę. Te fiszki będą później sortowane i klasyfikowane, by ułatwić
nanoszenie symboli‖.98 Podając przykłady autorka zauważa, że jeżeli dane
nanoszone są na plan miasta, to układy tych fiszek muszą być ściśle skorelowa-
ne z rozkładem ulic i na nich, zgodnie z konkretnymi numerami lub najbliżej
nich, jak to jest tylko możliwe. Jeżeli na dodatek należy zastosować różnego
rodzaju symbole, to trzeba wprowadzić kolejne zróżnicowania. Kategoryzacja
wg fiszek określa też stopień nasycenia: minimum, średni i maksymalny
poziom występowania przypadków, które trzeba nanieść na dany fragment
mapy (plan ulicowy). Określa ona w ten sposób skalę mapy podstawowej
(„base map‖) oraz rodzaje i wielkość stosowanych symboli.
2. „Wszystkie nanoszone punkty powinny być starannie sprawdzone. Pierwsze
nanoszenie (symboli) powinno być wykonane ołówkiem i jeżeli fiszki są
ponumerowane, a według nich naniesione są symbole w oryginalnym
zaznaczaniu, wtedy sprawdzenie jest ułatwione. W przypadku map roboczych
(próbnych, ćwiczebnych) numery przypadków powinny być wprowadzone na
stałe‖. 99
3. „Tytuł i legenda są istotnymi częściami mapy. Powinny zawierać dokładne
i krótkie określenie naniesionych danych, źródło, czasookres pochodzenia
danych, dokładny i zwięzły opis przypadków reprezentowanych przez każdy
symbol oraz datę i nazwisko osoby wykonującej plotowanie (nanoszenie)‖. 100
Jak zauważa Palmer, mapa nie jest kompletna, dopóki nie pojawią się na niej
legendy.
„Symbole, godła, kolory, szrafowanie, odcienie wzorów szarości mogą być
stosowane oddzielnie i w kombinacji w nanoszeniu przypadków. Wiele jest
możliwych odmian metod nanoszenia danych; łatwość w zaznaczaniu
i przejrzystość w efekcie są dwoma celami, które powinny określać wybór
metody‖.101 Palmer zauważa, że w przypadku nanoszenia większej ilości
danych usprawiedliwiony jest czas poświęcony na eksperymentowanie
z możliwościami prezentacji danych. Zwraca też uwagę na legendarną już

217
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

wśród badaczy broszurę wydaną przez Russell Sage Foundation, która zawiera
zbiór standardowych symboli oraz ich opisy w odniesieniu do map w badaniach
społecznych.
5. Jest wiele narzędzi, które ułatwiają pracę, między innymi ołówki oznaczające
litery, ołówki do nanoszenia punktów i inne przyrządy, które w przypadku
tworzenia większej ilości map warto ująć w kosztorysie, co może znacznie
obniżyć koszty projektu.

W szóstym punkcie tego rozdziału, zatytułowanym Interpretacja map,


V. M. Palmer zwraca uwagę na zagadnienie umiejętności odczytywania
i analizowania danych naniesionych na mapy. Jednym zagadnieniem jest
wykonanie mapy, a drugim umiejętność jej odczytania. Pierwszym krokiem
w interpretowaniu map jest sformułowanie dokładnych stwierdzeń opisujących
różne fakty na nią naniesione. W tworzeniu tych stwierdzeń ważne są dane,
których powinno się poszukiwać w związku z zaistniałymi faktami na mapie,
ale pochodzącymi z innych źródeł, do których Palmer zalicza: mapy z danymi
statystycznymi, dokumenty i osobiste obserwacje. Te zewnętrzne w stosunku do
map dane powinny być starannie porównane z informacjami wynikającymi
z interpretowanej mapy. Vivien M. Palmer konkluduje ten fragment swojej
pracy i zarazem cały rozdział w następujący sposób:
„W interpretowaniu mapy istotnym jest pamiętanie o dwóch odrębnych
kategoriach: 1. Wnioski, które są udowodnione poprzez dane z map lub
innego rodzaju dane, które są powiązane z nimi; 2. Przypuszczenia
(pytania badawcze wyższego rzędu – K. Cz.) i hipotezy, które powstają
i wymagają bardziej intensywnych badań, zanim będzie je można zaak-
ceptować‖. 102
Cały rozdział zamyka wybrane piśmiennictwo na temat map jako narzędzi
badawczych w naukach społecznych. Wśród niezbędnych do studiowania
znalazły się omówione już wcześniej prace takich autorów, jak: W. Z. Ripley:
Notes on Map… z 1899 roku, W. C. Brinton: Graphic Methods… z 1914 roku,
E. F. Young: The Social Base… z 1925 roku oraz E. Bogardus: The New
Social… z 1926 roku.
Podręcznik Vivien M. Palmer służył wielu pokoleniom studentów socjolo-
gii i badaczom w tym i innych ośrodkach, gdzie technika map stosowana była
do analizy danych społecznych i ich graficznej prezentacji. Najpełniej jednak
korzystano z niej w Szkole Chicagowskiej i jej reprezentanci doprowadzili ją do
perfekcji.
Spośród wielu znanych autorów, należących do pierwszej Szkoły Chica-
gowskiej Parka, uwzględniając cel tego opracowania należy zwrócić uwagę na
osoby Clifforda Robe‘a Shaw‘a i Henry‘ego Donalda McKay‘a, którzy łączyli

218
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

w swoich studiach jakościowe i ilościowe techniki badawcze 103. Clifford


R. Shaw uważany jest powszechnie w amerykańskiej socjologii za jednego
z głównych prekursorów nowoczesnych badań naukowych przestępczości
nieletnich. Jego monografie dotyczące przestępczości są uznane za wybitne
pozycje reprezentujące amerykańską socjologię empiryczną w literaturze
światowej, m.in. przez E. W. Burgessa i Donalda J. Bogue‘a.104 Clifford
R. Shaw był zwolennikiem jakościowych technik badawczych, aczkolwiek
doceniał i stosował także techniki ilościowe105. W większości swoich prac
korzystał z map problemów społecznych, które pomagały w sposób profesjo-
nalny przeprowadzić analizy przestępczości na terenie nie tylko Chicago, ale
i innych miast amerykańskich.
Pewną ocenę stosowania metod i technik badań społecznych przez badaczy
chicagowskich, w polskiej literaturze socjologicznej, odnaleźć można
w wypowiedzi Jerzego Szackiego, który stwierdził: „Prace te powstały przy
zastosowaniu różnych technik badawczych, z których żadnej nie wynaleziono
na seminarium Parka, chociaż na ogół używano ich tutaj bardziej świadomie
i z większą troską o to, aby materiał źródłowy i procedura jego wykorzystania
mogły być kontrolowane przez czytelników. Socjologowie chicagowscy nie
byli szczególnie przywiązani do jakiejś jednej techniki badawczej‖.106 Do tego
stwierdzenia należy jednak dodać uwagę, iż techniki te były przez autorów
poszczególnych monografii chicagowskich udoskonalane i w późniejszych
czasach służyły jako wzór postępowania badawczego innym socjologom
amerykańskim i światowym.
Owa dbałość o klarowność w opisie metod i technik badawczych, którą tak
trafnie zauważa u badaczy Szkoły Chicagowskiej Jerzy Szacki, była też
udziałem C. R. Shawa i H. D. McKaya. W omówionym w poprzedniej części
obecnego rozdziału niniejszej rozprawy, metodologicznym wprowadzeniu do
klasycznej i zarazem uznawanej za istotną dla całego nurtu kryminologicznego
pracy, zatytułowanej: Delinquency Areas: A Study of the Geographic
Distribution of School Truants, Juvenile Delinquents, and Adult Offenders in
Chicago,107 wskazują oni na konieczność badania przestrzennej dystrybucji
zjawisk, którą ukazać mogą właśnie różnego rodzaju mapy. Jest to zarazem
jedyna monografia Szkoły Chicagowskiej, gdzie zaprezentowano dokładnie
sposób przygotowywania różnych rodzajów map zjawisk i problemów
społecznych w mieście. Pamiętać należy też, że rozprawa ta łączyła w sobie
elementy badań i analiz o charakterze ilościowym oraz jakościowym. Pełna
charakterystyka założeń badawczych zawarta została w poprzedniej części
obecnego rozdziału.
Mając na uwadze fakt, że w polskiej literaturze socjologicznej brak jest
szczegółowego opisu stosowania techniki tworzenia map, autor obecnego

219
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

opracowania zdecydował się przypomnieć go w wersji, zaproponowanej przez


klasyków jej praktycznego zastosowania. Sam zarys koncepcji sporządzania
takich map został zawarty w nocie metodycznej, w dwóch punktach rozdziału
trzeciego: Przygotowanie map oraz w ostatnim module zatytułowanym
Prezentacja wyników.
W poprzednim paragrafie opisano koncepcję teoretyczną badań oraz jego
uwarunkowania, obecnie opis zawężony zostanie do charakterystyki postępo-
wania metodycznego przygotowywania różnych rodzajów map. To studium
przestrzennej dystrybucji przestępczości w Chicago opierało się na danych
dotyczących około 55 998 osób mających konflikt z prawem lub nieletnich
sprawiających kłopoty wychowawcze. Objęcie badaniami tak dużej populacji,
a dodatkowo zebranie tych danych na przestrzeni 26 lat, przyczyniało się do
podniesienia wiarygodności rezultatów i tym samym ich istotności dla
następnych poszukiwań. Ponieważ geograficzna dystrybucja przestępczości
miała oprzeć się w pierwszym rzędzie na adresach domowych, sprawdzano ich
aktualność. Mając przygotowane i opracowane statystycznie, dodać trzeba
profesjonalnie jak na tamte czasy, dane, można było przystąpić do następnego
punktu postępowania badawczego, czyli przygotowywania map. Adresy
przestępców miały być naniesione na powiększoną społeczną roboczą mapę
Chicago. Każdemu przestępcy spośród badanych w ośmiu początkowych
seriach przypisano jeden punkt na mapach. Nanoszenie polegało na sytuowaniu
każdego punktu albo dokładnie w miejscu zamieszkania przestępcy, albo tak
blisko, jak to tylko było możliwe (ulica i nr domu) w sensie graficznym. W tym
drugim przypadku zwracano szczególną uwagę, aby punkt ten mieścił się we
właściwym obszarze spisowym.
Konieczność umieszczenia owego punktu statystycznego we właściwym
obszarze spisowym wiązała się z obliczanymi później odsetkami przestępczości
dla danych obszarów (wskaźnikami w stosunku do ogólnej liczebności
populacji w tym wieku zamieszkującej dany obszar) tak, aby podwyższyć
stopień wiarygodności wyników. Shaw i McKay zwracają uwagę także na
pewne przekłamania, jakie pojawiły się w przypadku nanoszenia na mapy
danych z dwóch dodatkowych serii badań. Obraz występowania przestępczości
został w pewnym stopniu zniekształcony ze względu na wielokrotność
popełniania czynu występnego przez tego samego sprawcę, ale zawsze
oznaczenia tych zachowań mieściły się w ramach obszarów spisowych.
Następny etap badań polegał na przekopiowaniu uzyskanych map proble-
mów społecznych na mapy konturowe miasta. Sama technika owego kopiowa-
nia, dziś już uważana za archaiczną, polegała na podświetleniu szklanego blatu
z mapami reflektorem. Dzięki temu zabiegowi dokładna dystrybucja punktów
statystycznych została zachowania pomimo tego, że oznaczenia linii ulic

220
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

i obszarów granicznych zostały wyeliminowane. Ostatnim etapem przygotowa-


nia map pierwszego rodzaju było ich pomniejszenie do skali umożliwiającej
prezentację w książce.
Drugiego rodzaju mapy, ukazujące już stosunek liczby przestępców do
ogólnej liczby populacji uwzględniając oczywiście odpowiednie grupy
wiekowe oraz płeć, wymagały już większego wysiłku w trakcie ich konstru-
owania. Przy ich tworzeniu wykorzystano podział miast amerykańskich na
obszary spisowe. Dzięki mapom, które nazwano „wskaźnikowymi‖ („rate
maps‖), zmiany wskaźników przestępczości w połączeniu z pochodzeniem
etnicznym zróżnicowanym w ramach takiego miasta, jak Chicago, wypływały
z radialnej ekspansji przebiegającej z centrum na zewnątrz miasta.108
Clifford R. Shaw i Henry D. McKay nie tylko wyliczali korelacje pomiędzy
seriami badań, ale i bardzo często przytaczali wyjątki z pamiętników przestęp-
ców lub innych dokumentów osobistych. Cytaty te służyły dwóm celom.
Po pierwsze, miały ilustrować specyficzność przypadków zawartych
w poszczególnych seriach badań. Drugim celem było ukazanie ścisłych
związków pomiędzy nieokreślonym rodzajem położenia społeczności
i rozwojem różnych rodzajów zachowań przestępczych.
Pozostały jeszcze do omówienia dwa inne rodzaje map, którymi posługiwa-
li się C. R. Shaw i H. D. McKay. Wiążą się one ściślej z koncepcjami Parka
i Burgessa. Pierwszy z wymienionych powyżej rodzajów map, to mapy stref
koncentrycznych („zone maps‖). W koncepcji E. W. Burgessa „city‖ stanowiło
centralny punkt skupienia (oznaczanego jako I strefa koncentryczna), na
zewnątrz którego obrysowywano pozostałe strefy. Kolejne wyznaczały
odpowiadające koncepcji teoretycznej obszary. Powyżej obszaru II strefy
promień był powiększony o 1 milę dla każdej dodatkowej strefy. Wskaźniki
przestępczości indywidualnej obliczane dla 1 mili kwadratowej, wchodzące na
mapie w obręb stref koncentrycznych, były uśredniane i prezentowane
graficznie.
Ostatni rodzaj map stosowanych w tym studium to tzw. mapy promieniowe
lub radialne czy gwiaździste („radial maps‖). Zmiany wskaźników przestępczo-
ści w połączeniu z pochodzeniem etnicznym zróżnicowanym w ramach takiego
miasta, jak Chicago, wynikały z radialnej ekspansji przebiegającej z ukierun-
kowaniem od centrum na zewnątrz miasta i były odkrywane za pomocą map
tego ostatniego rodzaju. Specyficzne promienie zostały poprowadzone od
centrum miasta najważniejszymi ulicami tak, aby przechodziły przez obszary
większości dużych społeczności etnicznych zamieszkujących Chicago.
Podsumowując powyżej zamieszczone rozważania, należy stwierdzić, że za
pomocą map problemów społecznych można było nie tylko mierzyć rozmiary
przestępczości, ale je porównywać, kontrastując ramy czasowo-przestrzenne,

221
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

a ponadto – dzięki uwzględnianiu płci przestępców realnie – konfrontować


wzory dewiacyjnych zachowań pomiędzy chłopcami i dziewczętami. Pomimo,
że odsetek zachowań przestępczych wśród dziewcząt był niższy niż wśród
chłopców, to jednak te same wzory były porównywalne, jeśli nie w wysokim
stopniu zbliżone do siebie. To tylko niektóre z wielu wniosków wypływających
z badań dokonanych przez omawiany zespół badaczy ze Szkoły Chicagowskiej
socjologii, przytoczone w tym miejscu jedynie dla przykładu.
Choć wyniki badań, a szczególnie metody stosowane przez C. R. Shawa
i H. D. McKaya były od czasu do czasu poddawane krytyce, m.in. przez
Christena T. Jonassena,109 to jednak fakt wielokrotnego wykorzystywania tej
metody świadczy o pozytywnym jej przyjęciu przez badaczy i to nie tylko tych
ze Szkoły Chicagowskiej. 110
Ta technika postępowania zaowocowała później obszernym studium tychże
badaczy zatytułowanym Juvenile Delinquency and Urban Areas (opublikowana
po raz pierwszy w 1942 roku i w poprawionym wydaniu z 1969 roku), które
uznane zostało z opus magnum w kryminologii przez wielu autorów, m.in.
przez E. W. Burgessa i Jamesa F. Shorta Jr.111 Zawarto w niej wiele analiz
z różnych miast amerykańskich, a współautorami byli inni znani badacze ze
Szkoły Chicagowskiej. 112
Z niektórymi z nich wyników można, a nawet trzeba polemizować, ale
wydaje się, że generalnie technika preparowania map problemów społecznych
zdała swój praktyczny egzamin. Stosował tę technikę William Foote Whyte
w Street Corner Society113 w badaniach społeczności włoskich imigrantów
w Bostonie, pracy opublikowanej w 1943 roku. 114 Jego praca była swoistym
post scriptum (jak to określili niektórzy analitycy) do Szkoły Chicagowskiej,
choć jeśli uznać ten właśnie rok za cezurę ostatecznie wygaszającą szkołę
chicagowską, to z pewnością znakomicie wypełniła swoją rolę. Można
najprawdopodobniej tak sądzić bowiem, że praca była doktoratem, obronionym
wprawdzie w 1942 roku, ale powstającym przecież u schyłku szkoły, kiedy
stery prowadzenia ośrodka przejęła już kolejna generacja z Louisem Wirthem
i Herbertem Blumerem na czele.
Mapy używając przenośni, stanowiły istotny element pejzażu Szkoły
Chicagowskiej, będąc niejako jej znakiem rozpoznawczym. Nie można jednak
przypisać ich jako formy ilustracji wyłącznie do monografii o charakterze
ilościowym, ponieważ służyły też do ukazania różnego rodzaju dystrybucji
zjawisk i problemów w opracowaniach z przewagą danych o charakterze
jakościowym. Już w uznawanej za pierwszą monografię Szkoły Chicagowskiej,
pracy Rodericka D. McKenzie‘go z września 1921 roku, zatytułowanej
The Neighborhood: A study of Local Life in the City of Columbus, Ohio,

222
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

pojawia się ogólna mapa ukazująca podział miasta na obszary ekonomicznego


położenia mieszkańców ze względu na dochody.
W innej, znakomitej pracy Williama I. Thomasa, [zob. czwarty rozdział
obecnej rozprawy] Roberta E. Parka oraz Herberta A. Millera zatytułowanej
Old World Traits Transplanted, opublikowanej także w 1921 roku, znajduje się
dziesięć map ukazujących dystrybucję mniejszości etnicznych w USA
i wewnątrz miast amerykańskich.
W ogłoszonym w 1922 roku raporcie The Negro in Chicago. A study of
Race Relations and a Race Riot jeden z głównych jego autorów Charles
S. Johnson, biorący udział z inspiracji Roberta E. Parka w Chicago Commision
on Race Relations, doprowadził do umieszczenia bogatej dokumentacji
fotograficznej oraz 18 map, w większości map punktowych i kilku odsetko-
wych. Między innymi znalazły się tam mapy dystrybucji miejsc zamieszek oraz
ofiar, dystrybucja populacji murzyńskiej w kilku płaszczyznach analiz,
dystrybucja domów publicznych itd.
W analizie porównawczej dezorganizacji rodziny miejskiej i wiejskiej
w USA – w studium Ernesta R. Mowrera: Family Disorganization.
An Introduction to a Sociological Analysis opublikowanym w Chicago
w styczniu 1927 – odnaleźć można unikatowy schemat Burgessowskiego
rozwoju miasta wraz z naniesionymi na strefy koncentryczne typami rodzin
(s. 113) oraz i dziś interesującą mapą obszarów dezorganizacji rodziny
w Chicago w 1920 roku (s. 121).
W klasycznej monografii zjawiska samobójstw, które opisała Ruth Shonle
Cavan w pracy zatytułowanej Suicide opublikowanej w Chicago w styczniu
1928, zamieszczono sześć map ukazujących to zjawisko zarówno w skali USA
(1918–1922), jak i Chicago w latach 1919–1921. Poza pierwszą, ukazującą
dystrybucję samobójstw w USA, pozostałe pięć wykorzystuje technikę map
odsetkowych w odniesieniu do Chicago (s. 28, 87, 94, 97, 99, 101).
Klasyczna monografia Harveya Warrena Zorbaugha: The GoldCoast and
the Slum. A sociological study of Chicago‟s Near North Side, opublikowana
w maju 1928 w Chicago, przynosi około dwudziestu map zarówno punktowych,
jak i odsetkowych.
Omawiana już w poprzednim paragrafie tej rozprawy praca E. Franklina
Fraziera: The Negro Family in Chicago opublikowana w Chicago, w styczniu
1932 roku, zawiera trzynaście map (s. 96, 99, 111, 153, 154–158, 185, 186, 207,
208), w większości punktowych.
W analizowanej także we wcześniejszych fragmentach pracy monografii
poświęconej organizacji usług i rozrywek nocnego życia wielkiego miasta,
opisanych w monografii Paula Goalby Cressey‘a: The Taxi-Dance Hall.
A sociological Study Commercialized Recreation and City Life wydanej

223
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

w Chicago w maju 1932 roku, umieszczono sześć map (jako wklejki)


w większości punktowych ukazujących dystrybucję sal tanecznych w tym
mieście.
W styczniu 1933 roku pojawia się na rynku monografia Waltera C. Rec-
klessa zatytułowana Vice in Chicago, będąca poszerzoną wersją, obronionej
w 1925 roku, pracy doktorskiej. Zamieszczono w niej pięć map (s. 11, 106, 124,
166, 202) ukazujących przestrzenną dystrybucję wszelkiego rodzaju występku
(kabarety, alkohol, prostytucja, hazard i inne) w Chicago w latach 1923–1930.
W większości są to mapy punktowe i jedna odsetkowa.
Ostania monografia z nurtu urbanistyczno-ekologicznego i jedna z ostat-
nich w Szkole Chicagowskiej lat 1915–1942, będąca analizą dystrybucji chorób
psychicznych w przestrzeni Chicago, to praca Roberta E. L. Farisa, H. Warren
Dunhama: Mental Disorders in Urban Areas. An Ecological Study
of Schizophrenia and other psychoses wydana w Chicago w 1939 roku. Zawiera
w sobie trzydzieści siedem map, głównie odsetkowych i jest najbardziej, pod
tym względem, dopracowaną monografią Szkoły Chicagowskiej poza pracą
Delinquency Areas.
Istotną z punktu widzenia zawartych w niej map była klasyczna monografia
nurtu kryminologicznego, którą napisał Frederick M. Thrasher, zatytułowana
The Gang. A study of 1313 Gangs in Chicago, a opublikowana w Chicago
w styczniu-lutym 1927 roku. Zawiera w sobie mapę z naniesioną struktura
gangów na schemat stref koncentrycznych Burgessa oraz najsłynniejszą,
w literaturze, mapę gangów znaną, jako Chicago‟s Gangland.
W nurcie kryminologicznym odnotować trzeba zbiorową pracę Delinquen-
cy Areas. A study of the geographic distribution of school truants, juvenile
delinquents and adult offenders in Chicago, opublikowaną w listopadzie 1929
roku, w której głównym autorem był Clifford R. Shaw, a współpracowali:
Henry D. McKay, Leonard Cottrell, Frederic M. Zorbaugh. O pracy tej już
pisano, ale zawiera ona imponującą, jak na owe czasy, liczbę czterdziestu map
każdego omawianego rodzaju (po dziesięć z czterech typów map).
W monografiach o przeważającej warstwie jakościowych danych również
stosowano mapy, jako narzędzie analizy lub prezentacji wyników badań.
Najlepszym tego przykładem jest słynna kryminologiczna trylogia Clifforda
Shawa i zespołu współpracowników. Na trylogię złożyły się następujące tytuły:
Clifford R. Shaw: The Jack-Roller. A Delinquent boy‟s own story (Chicago
1930); C. R. Shaw, Maurice E. Moore: The Natural History of a Delinquent
Career (Chicago 1931); C. R. Shaw, H. D. McKay, James F. McDonald
(Harold B. Hanson & E. W. Burgess): Brothers in Crime (Chicago 1938).
W pierwszej części trylogii zamieszczono dwie podstawowe mapy Chicago.

224
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

W wydanej w kwietniu 1931 roku The Natural History of a Delinquent Career


również pojawiają się dla ilustracji dwie bazowe mapy Chicago.
W ostatniej części trylogii zamieszczono trzy mapy punktowe ukazujące
przestrzenną dystrybucję miejsc zamieszkania młodych sprawców przestępstw
(s. 115, 118, 120).
Podejścia badawcze C. R. Shawa oraz H. D. McKaya zostały zastosowane
wielokrotnie i przyniosły w efekcie wiele prac i raportów badawczych,
w których jedną z podstawowych ról odgrywały mapy wszystkich typów.
Analizę tego typu map doprowadzili nieomal do modelowej, idealnej formy.
Do klasyki literatury tematu weszła ich wspólna praca Social Factors
in Juvenile Delinquency. A study of the Community, the family and the gang in
relation to delinquent behavior, opublikowana, jako drugi tom Report on The
Causes of Crime przez National Commission on Law Observance and
Enforcement w Waszyngtonie w 1931 roku. Opracowanie to, oprócz raportu
merytorycznego dotyczącego nie tylko Chicago, ale i Philadelphi (Pa),
Richmond (Va), Cleveland (Ohio), Birmingham (Ala), Denver (Colo), Seattle
(Wash), posiada dwadzieścia cztery mapy: po osiem map punktowych,
odsetkowych oraz strefowych oraz dwie mapy radialne, promieniowe.
Największą jednak rolę odegrały analizy map przestępczości w pracy
zamykającej Szkołę Chicagowską oraz wieńczącą nurt kryminologiczny
tj. opracowania Shawa i McKaya, a opublikowanego we wrześniu 1942 roku
pod tytułem Juvenile Delinquency and Urban Areas. A study of Rates
of Delinquency in Relation to Differential Characteristics of Local Communities
in American Cities. Praca ta w swej wersji z 1942 roku zawierała sześćdziesiąt
trzy mapy, które dotyczyły następujących miast: Chicago (Illinois) [26 map
w większości odsetkowych], Philadelphia (Pennsylvania) [8 map odsetkowych],
Boston (Massachusetts) [8 map odsetkowych], Cincinnati (Ohio) [6 map
odsetkowych], Richmond (Virginia) [7 map odsetkowych], Cleveland (Ohio)
[8 map odsetkowych]. W 1969 roku wznowiono tę pracę, a H. D. McKay
przygotował nowych osiemnaście map Chicago. Łącznie zatem uaktualniona
wersja pracy zawiera sto siedem map, w większości odsetkowych, ale
i strefowych oraz radialnych (promieniowych). Mapy te imponują precyzją
i wyglądem, ponieważ przygotowane już zostały z wykorzystaniem kompute-
rów. Pracę można uznać nie tylko za idealny wzorzec badawczy, ale i najlepszy
dowód, że metoda badania nic nie utraciła na swej aktualności i przydatności.
Pomocną dla badaczy Szkoły Chicagowskiej była też praca z 1938 roku
zatytułowana Notes on Statistical Mapping. With Special Reference to the
mapping of population Phenomena, której autorami byli John K. Wright, Loyd
A. Jones. Leonard Stone i T. W. Birch. 115 Wprowadzała ona standardy do map

225
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

w naukach społecznych, na temat których już od momentu publikacji map Jane


Addams toczyła się zażarta dyskusja.
Uniwersalna przydatność techniki map została zauważona i przez innych
badaczy nie tylko w Chicago, ale tam przede wszystkim. W drugiej serii
wydawniczej Uniwersytetu w Chicago – Social Sciences Studies, ukazała się
w 1927 roku m.in. praca Leonarda D. White pt. The City Manager, w której
również zamieszczone zostały mapy jako element prezentacji danych i istotna
część analiz (np. s. 127 – mapa dystrybucji miejscowości posiadających tzw.
„Council-Manager Plan‖).
Jeden z wybitnych specjalistów w zakresie graficznej prezentacji danych
w naukach społecznych, Calvin F. Schmid, w następujący sposób podsumował
w 1939 roku znaczenie map w badaniach społecznych: „Bardzo ważnym
narzędziem w badaniach społecznych jest mapa. Przydatność mapy nie
ogranicza się tylko do graficznego przedstawienia faktów. Mapy są często
niezastąpione w lokalizacji problemów, weryfikowaniu hipotez, analizowaniu
danych i odkrywaniu ukrytych faktów i relacji‖. 116 Ta bardzo ważna opinia
została zamieszczona w bardzo istotnym, choć nie zauważanym przez
większość badaczy zagadnienia, opracowaniu, które w symboliczny sposób
zamyka kilka wątków w Szkole Chicagowskiej. Był nim pokaźnych rozmiarów
podręcznik, zatytułowany Scientific Social Surveys and Research. An
Introduction to the Background, Content, Methods and Analysis of Social
Studies, autorstwa Pauline Vislick Young. Ukazał się u schyłku Szkoły
Chicagowskiej tzn. w 1939 roku, będąc – zupełnie nieświadomie – jedną
z pierwszych prób podsumowania jej dorobku. Pauline V. Young to autorka
słynnej monografii Szkoły Chicagowskiej zatytułowanej The Pilgrims
of Russian–Town (omówionej w następnym rozdziale rozprawy).
Rok 1939 miał inne znaczenie dla Szkoły Chicagowskiej niż dla tragicznej
historii Europy. Szkoła Chicagowska wprawdzie dobiegała swoich dni, ale
właśnie ostatni rok dekady lat trzydziestych przyniósł pierwsze systematyzujące
owoce niemal dwudziestopięcioletniegookresu jej funkcjonowania. Rok
wcześniej ukazał się Urbanism as a Way of Life Louisa Wirtha, będący
zapowiedzią zmiany w badaniach ekologiczno-urbanistycznych. W rzeczonym
1939 roku z prac badawczych ukazała się klasyczna monografia Roberta E. L.
Farisa, H. Warren Dunhama: Mental Disorders in Urban Areas. An Ecological
Study of Schizophrenia and other psychoses. Przypomnieć też należy, iż w tym
roku pojawiła się pierwsza wersja teorii zróżnicowanych powiązań Edwina
Sutherlanda. Zamykane są kolejne nurty badawcze w szkole, otwierają się
nowe. Po raz kolejny, to właśnie kobieta pisze istotną pracę o charakterze
metodologicznym, zyskując poparcie wielu środowisk, w tym i tych spoza
Chicago. Od czasów pracy Vivien M. Palmer z 1928 roku nie powstał żaden

226
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

nowy podręcznik z zakresu metodologii lub samych metod badawczych


w Szkole Chicagowskiej. Dopiero w 1939 roku pojawia się ponad pięćsetstroni-
cowy podręcznik Pauline Vislick Young, która zaprosiła do współpracy Calvina
F. Schmida. Wstęp do niego napisał tak znany autor podręcznika z zakresu
metodologii jak Stuart A. Rice. Jeden z liderów tzw. drugiej Szkoły Chicagow-
skiej, Herbert Blumer, załączył swoją notę redaktora serii. Ona właśnie jest tu
istotna z wielu względów. Podkreśla bowiem doniosłość empirii w socjologii
i jej rozwoju w następujący sposób: „Wytrwałe badania społeczne i eksploracja
zamiast apriorycznego teoretyzowania, taka jest dzisiejsza maksyma‖. 117 Bardzo
wyraźnie brzmią w tym zdaniu i w całym akapicie tradycje socjologii
empirycznej Szkoły Chicagowskiej oraz antyparsonsistowska krytyka teorii
apriorycznej. W swoim osądzie teoretycznej socjologii Blumer idzie jeszcze
dalej, przenosząc swój pogląd na proces dydaktyczny nauczania metod adeptów
dyscypliny. W dalszym ciągu swojej noty stwierdza: „Studentom już dłużej nie
będzie się jedynie podawać ogółu teorii i kolekcji faktów, więcej już nie będzie
się ich jedynie uczyć tzw. wiedzy danej nauki społecznej. Zamiast tego
prowadzić się ich będzie w kierunku kultywowania ducha społecznego
dochodzenia (zadawania pytań) i wspólnego dzielenia się doświadczeniami
z badań‖.118 W jego idealnym widzeniu dydaktyki metod i technik badawczych
student powinien mieć możliwość uczenia się warsztatu badawczego poprzez
współpracę z doświadczonym badaczem, co jednak jest raczej niemożliwe ze
względu na dużą liczbę tych pierwszych i małą tych drugich. Stąd potrzeba
korekty modelu w kierunku instrukcji warsztatowych podczas zajęć i wsparcia
poprzez lekturę podręczników i tekstów źródłowych. Blumer krytykuje
podręczniki do nauczania metod napisane z punktu widzenia metodologii nauki
i pozostające jedynie na poziomie filozofii i logiki ogólnej oraz te nakierowane
na wyłącznie i jedynie słuszną orientację teoretyczną. Ta ogólność, żeby nie
powiedzieć ogólnikowość podręczników do metod i technik badań społecznych
uniemożliwia studentowi faktyczne zapoznanie się z nimi oraz ich zrozumienie
a także poznanie ich przydatności do tego, co aktualnie badacz próbuje
studiować w terenie. Herbert Blumer określa zarazem aktualne pole badawcze
socjologii pisząc:
„Współczesne życie jest w większości życiem grupowym, misternie
powiązanym ze społecznymi, ekonomicznymi i kulturowymi czynnikami
społeczności. Jednostka ludzka musi być badana w jej życiu kolektyw-
nym i środowisku kulturowym, jeżeli mamy osiągnąć realistyczny
i trzeźwy ogląd aktywności człowieka i jego celów. Akceptacja takiego
punktu widzenia w procedurze badawczej nadaje rozległy i wszechstron-
ny charakter życiu i pracy grup lub społecznych instytucji poddanych
takiemu rozpatrywaniu. Ponadto, w takiej procedurze, relacje pomiędzy

227
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

różnymi metodami badań stają się klarowne. Badania statystyczne,


studium przypadku, metody historyczna czy ekologiczna zdają się być
dobrze dopasowane do zintegrowanego planu i pomagają w zabezpiecze-
niu naturalnych poglądów i zrównoważonego obrazu życia ludzkiego‖. 119
Wprowadzając podręcznik Pauline V. Young, Blumer podkreśla jej dorobek
badawczy m.in. w zakresie przestępczości nieletnich, przestępczości, rynku
pracy i bezrobocia, życia grup imigrantów, odnotowując jej kluczową
monografię w ramach Szkoły Chicagowskiej, zatytułowaną The Pilgrims
of Russian-Town. Wskazuje, że jest to podręcznik, który wreszcie umieszcza
metody i techniki w środowisku badanych ludzi, ich grup i kolektywnych
działań, ukazując, w jakiej części mogą one wyjaśniać ich byt społeczny.
Symboliczne podsumowanie pierwszej Szkoły Chicagowskiej w postaci
pochwały i konieczności paradygmatu socjologii empirycznej, wrażliwości
badacza na rzeczywistość społeczną, którą studiuje, na dyrektywę uzyskiwania
wyważonego obrazu środowiska ludzkiego bytowania społecznego, jest
widoczne nieomal w każdej refleksji Herberta Blumera, który przyczynił się
wszak znacząco do powstania kierunku zwanego symbolicznym interakcjoni-
zmem.
Badania socjologiczne z zastosowaniem techniki map kwestii społecznych
praktykowane były i o wiele lat później, że wymieni się tu tylko znaną
monografię autorstwa Geralda D. Suttlesa pt. The Social Order of the Slum120
wydana w 1967 roku, a zatem na dwa lata przed wznowieniem Juvenile
Delinquency and Urban Areas, Shawa i McKay‘a.
Zamykając te rozważania dotyczące programowych opracowań Szkoły
Chicagowskiej oraz form i metod prezentacji badań tam zrealizowanych, które
mają być zarazem wprowadzeniem do prezentacji szkiców tych studiów
w rozdziale czwartym niniejszej rozprawy, należy poczynić kilka refleksji,
które nasuwają się po lekturze tych, i dziś jeszcze w wielu fragmentach,
aktualnych prac. Po pierwsze, jakże łatwo symbolicznie, socjologia polska
oddała dorobek Shawa i McKay‘a w użytkowanie i nieomal wyłączność
geografii społecznej. Przedstawiciele tej dyscypliny zainkorporowali schedę po
nich, czyniąc z niej paradygmat swojej dziedziny i uzyskując dzięki temu wiele
interesujących osiągnięć badawczych. W socjologii polskiej o wiele łatwiej
można było odnaleźć krytykę tego dorobku, niż próby jego aplikacji.
Te nieliczne, co ukazuje rozdział czwarty obecnej rozprawy przyjmowano
z różnym nastawieniem. Tego typu podejście ma niestety istotne negatywne
rezultaty zarówno w procedurach badawczych, jak i polskich podręcznikach
badań terenowych. W żadnym z nich nie można znaleźć zbyt wiele wiadomości,
jeśli w ogóle opisuje się tę technikę, na temat map w badaniu społecznym lub
socjologicznym. Jeśli nawet jest ona odnotowana, to wskazuje się jej bliskość

228
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

z geografią społeczną. Tego typu podejście może też tłumaczyć fakt, że


w żadnym z polskich podręczników badań socjologicznych nie można
dowiedzieć się, jak należy przygotować to ważne narzędzie analizy socjolo-
gicznej, jakie są jej rodzaje oraz procedury realizacji. Adeptom dyscypliny
i badaczom pozostaje albo sięgnąć do zachodnich opracowań, albo do
nielicznych prac polskich geografów społecznych, że wymieni się tu socjologi-
zującego geografa miasta Grzegorza Węcławowicza oraz jego podręcznik
z 2003 roku.121 Wyrazić należy nadzieję, że ta technika, w ostatnich latach XX
wieku w Polsce na nowo odkrywana w socjologii, znajdzie wreszcie należne
miejsce w polskiej metodologii socjologii empirycznej, do czego może
przyczyni się prezentacja niektórych klasycznych dzieł Szkoły Chicagowskiej,
zamieszczona w następnym rozdziale obecnej rozprawy.

Przypisy do rozdziału 3:
1
R. E. Park, E. W. Burgess: Introduction to the Science of Sociology. Chicago 1921
i 1924, s. v–vi.
2
Tamże, s. vi.
3
Tamże, s. vi.
4
Everett Cherrington Hughes: Preface W: The Collected Papers of Robert Ezra Park.
Vol. 1.: Race and Culture. Glencoe 1950, s. xi;.
5
R. E. Park, E. W. Burgess: Introduction to the science..., s. 236.
6
Tamże, s. 239.
7
Tamże, s. 240.
8
Tamże, s. 241.
9
Tamże, s. 442.
10
Przegląd tych monografii zob. np. w K. Czekaj: Szkoła socjologii chicagowskiej
1920–1939. Próba charakterystyki nurtów i problemów badawczych. W: Szkoła
chicagowska w socjologii. Red. K. Wódz, K. Czekaj. Katowice 1992. s. 67–73.
11
O ciągłej aktualności większości treści podręcznika niech świadczy fakt, że praca
ta została w całości wznowiona w 1969 roku celem udostępnienia jej i bibliotekom
i badaczom. Rok później Morris Janowitz przygotował do druku, jego skróconą
wersję dla studentów, która i tak obejmowała około 460 stron. Opublikowana w 1970
roku w serii „The Heritage of Socjology‖, zawierała nowy wstęp profesora
M. Janowitza, w którym stwierdził m.in. „przez dwadzieścia lat po jego publikacji
w 1921 roku Wprowadzenie do nauki socjologii Roberta E. Parka i Ernesta W.
Burgessa, było wiodącym podręcznikiem w dyscyplinie‖ (s. xiii). Jego naturalnym
sukcesorem był podręcznik William F. Ogburna i Meyera F. Nimkoffa Sociology
z 1940 roku.
12
V. M. Palmer: Field Studies in Sociology. A student‟s Manual. Chicago 1928.
13
F. S. Chapin: Field Work and Social Research. New York 1920.
14
M. Bulmer: The Chicago School of Sociology. Institutionalization, Diversity and the
Rise of Sociological Research. Chicago 1984, s. 118.
15
V. M. Palmer: Field..., s. vii.
16
Tamże, s. xviii.

229
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

17
Tamże, s. xviii.
18
Tamże, s. 8.
19
Tamże, s. 31.
20
Tamże, s. 31.
21
Tamże, s. 31.
22
Tamże, s. 34–37.
23
Tamże, s. 44.
24
Tamże, s. 48.
25
Tamże, s. 48.
26
Tamże, s. 50.
27
Tamże, s. 54–55.
28
Tamże, s. 129.
29
Tamże, s. 131.
30
Tamże, s. 216.
31
J. Sztumski: Wstęp do metod i technik badań społecznych. Katowice 2005, s. 114–
–130.
32
Tamże, s. 114–115.
33
J. Wódz: Socjologia dla prawników i politologów. Warszawa 2000, s. 169.
34
Tamże, s. 169.
35
Tamże, s. 169.
36
E. Ch. Hughes: The Growth of an Institution: The Chicago Real Estate Board.
Chicago 1931.
37
R. E. Park: The Urban Community as a Spatial Pattern and Moral Order. W: The
Urban Community. Red. E. W. Burgess. Chicago 1926, s. 11–12.
38
C. R. Shaw, F. M. Zorbaugh, H. D. McKay, L. S. Cottrell: Delinquency Areas:
A Study of the Geographic Distribution of School Truants, Juvenile Delinquents, and
Adult Offenders in Chicago. Chicago 1929, s. 5.
39
Tamże, s. 6.
40
Tamże, s. 7.
41
Tamże, s. 7.
42
Tamże, s. 8.
43
Tamże, s. 9–10.
44
Tamże, s. 23.
45
J. Madge: The Tools of Social Science. New York 1965, s. 237.
46
F. R. Donovan: The Saleslady. Chicago 1929.
47
Tamże, s. 3.
48
E. F. Frazier: The Negro Family in Chicago. Chicago 1932, s. 255.
49
Tamże, s. 255.
50
Tamże, s. 256.
51
Methods in Social Science: A Casebook. Ed. S. A. Rice. Chicago 1931, s. 511–527.
52
E. F. Frazier: The Negro…, s. 258.
53
M. Bulmer: The Methodology of The Taxi-Dance Hall. An Early Account of Chicago
Ethnography from the 1920s. W: Urban Life. Beverly Hills-London 1983, Vol. 12
no.1, s. 96.
54
P. G. Cressey: A Comparison of the Roles of the „Sociological Stranger‟ and the
„Anonymous Stranger‟ in the Field Research. W: Urban Life..., s. 102–120.
55
M. Bulmer: The Methodology…, s. 98.

230
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

56
Tamże, s. 98.
57
A. M. Guerry: Essai sur la statistique morale de la France. Paris 1833.
58
H. L. Bulwer: France, Social, Literary and Political. London 1836.
59
H. Joly: La France Criminelle. Paris 1891 oraz G. Tarde: Etudes penales et sociales.
Paris 1892.
60
F. G. P. Neison: Statistics of Crime in England and Wales for the Years 1834–1844.
„Journal of the Statistical Society of London‖ 1848, 11., s. 140–165.
61
S. Redgrave: Abstract of Criminal Tables form England and Wales. „Journal of the
Statistical society of London‖ 1838, 1, s. 231–245.
62
W. Rawson: An Inquiry into the Statistics of Crime in England and Wales. „Journal
of the Statistical Society of London‖ 1838, 2, s. 334–344.
63
J. Glyde: Locality of Crime in Suffolk. „Journal of the Statistical Society of London‖
1856, 19.
64
H. Mayhew: London Labour and the London Poor. Vol. 1–4, London 1861–1862.
Współczesny wybór Harmondsworth 1985.
65
Ch. Booth: Life and Labour of the People of London. Vol. I–XVII. London 1892–
–1902.
66
J. Szczepański: Socjologia. Rozwój problematyki i metod. Warszawa 1969, s. 96–97.
67
C. Burt: The Young Delinquent. London 1925.
68
Zob. np.: A. Niceforo: Le Delinquenza in Sardegna. Palermo 1897; C. Lombroso:
Crime: Its Causes and Remedies. New York 1911, s. 23–24.
69
Problem ten podnosi np. Mary Jo Deegan: Jane Addams and the Men of the Chicago
School 1892–1918. New Brunswick 1988.
70
J. Addams: Prefactory Note. W: Hull-House. Maps and Papers. By Residents of
Hull-House. New York-Boston 1895. Reprint z 1970 r. New York 1970, s. viii.
71
A. S. Holbrook: Map notes and comments. W: Hull-House…, s. 15.
72
Tamże, s. 15–16.
73
W. Z. Ripley: Notes on Map Making and Graphic Representation. „American
Statistical Association. New Series‖ 1899, 47 (September), s. 313–326.
74
Tamże, s. 314.
75
Tamże, s. 323–326.
76
S. P. Breckenridge, E. Abbott: The Delinquent Child and the Home. New York 1912.
77
W. C. Brinton: Graphic Methods for Presenting Facts. New York 1914.
78
F. W. Blachmar, E. W. Burgess: Lawrence Social Survey. Lawrence 1917, s. 71–72.
79
E. F. Young: The Social Base Map. „Journal of Applied Sociology‖ 1925, styczeń,
s. 202–206.
80
Tamże, s. 202.
81
Tamże, s. 203.
82
Tamże, s. 203.
83
Tamże, s. 204.
84
Tamże, s. 205.
85
Tamże. s. 206.
86
E. S. Bogardus: The New Social Research. Los Angeles 1926.
87
Przywoływany jest w tym miejscu artykuł R. D. McKenzie: The Ecological
Approach to the Study of the Human Community. „American Journal of Sociology‖
1924, listopad, s. 287–301.
88
E. S. Bogardus: The New…, s. 34.

231
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

89
Tamże, s. 39.
90
Tamże, s. 36.
91
Tamże, s. 38.
92
V. M. Palmer: Field…, rozdział V: The Social Research Map, s. 185–191.
93
Tamże, s.185.
94
Tamże, s. 186.
95
Tamże, s. 186.
96
Tamże, s. 187.
97
Tamże, s. 188.
98
Tamże, s. 189.
99
Tamże, s. 190.
100
Tamże, s. 190.
101
Tamże, s. 190.
102
Tamże, s. 191.
103
Zob. na ten temat: E. W. Burgess, D. J. Bogue: The Delinquency Research of
C. R. Shaw and H. D. McKay and Associates. W: Contributions to Urban Sociology.
Red. E. W. Burgess, D. J. Bogue. Chicago 1964, s. 591.
104
Tamże, s. 591.
105
Tamże, s. 591.
106
J. Szacki: Historia myśli socjologicznej. T. 2. Warszawa 1981, s. 650.
107
C. R. Shaw, F. M. Zorbaugh, H. D. McKay, L. S. Cottrell: Delinquency Areas:
A Study of the Geographic Distribution of School Truants, Juvenile Delinquents, and
Adult Offenders in Chicago. Chicago 1929.
108
Na gruncie polskojęzycznej literatury, choć nie socjologicznej, ale geografii
społecznej pokazał to na mapie Grzegorz Węcławowicz w pracy: Geografia
społeczna miast. Zróżnicowania społeczno-przestrzenne. Warszawa 2003, s. 42.
109
Ch. T. Jonassen: A Re-evaluation and Critique of the Logic and Some Methods
of Shaw and McKay. „American Sociological Review‖ 1949, październik, s. 608–
–614, na stronach 614–617 zamieszczono odpowiedź C. R. Shawa i H. D. McKaya:
Rejoinder.
110
Zob. np. F. W. Whyte: Street Corner Society. The Social Structure of an Italian
Slum. Chicago 1942, czy też G. Suttles: The Social Order of the Slum. Chicago 1968.
111
Zob. wprowadzenie E. W. Burgessa do: C. R. Shaw, H. D. McKay: Juvenile
Deliquency and Urban Areas. A Study of Rates of Delinguency in Relation to
Differential Characteristics of local Communities in American Cities. Chicago 1942,
s. IX oraz wprowadzenie do wydania tej samej pracy z 1969 r. przez J. F. Shorta, Jr.
112
Przy powstaniu tej pracy brali udział m.in.: N. S. Hayner, P. G. Cressey, C. W.
Schroeder, T. E. Sullenger, E. R. Moses, C. F. Schmid.
113
F. W. Whyte: Street Corner Society: The Social Structure of an Italian Slum.
Enlarged Edition. Chicago 1955/1958, struktury gangów s. 13, 49, 156, 184, 188,
222, 250, 251.
114
Zob. też: K. Czekaj: Badanie społeczności slumsów. W: Społeczności lokalne. Szkice
socjologiczne. Red. J. Wódz. Katowice 1986.
115
J. K. Wright, L. A. Jones, L. Stone, T. W. Birch: Notes on Statistical Mapping. With
Special Reference to the mapping of population Phenomena. New York, Washington
1938.

232
Konceptualizacja i operacjonalizacja „fundamentów‖ metodologicznych i metodycznych szkoły

116
C. F. Schmid: Graphic Presentation. W: P. V. Young: Scientific Social Surveys and
Research. An Introduction to the Background, Content, Methods and Analysis
of Social Studies. New York 1939 i drugie wydanie 1949, s. 412–413.
117
H. Blumer: Editor‟s Note. W: P. V. Young: Scientific…, s. xi.
118
Tamże, s. xi.
119
Tamże, s.xii.
120
G. D. Suttles: The Social Order of the Slum. Ethnicity and Territory in the Inner City.
Chicago 1968. Sześć map na stronach: 14, 17, 19, 29, 57 oraz 114.
121
G. Węcławowicz: Geografia społeczna miast, Zróżnicowania społeczno-przestrzen-
ne. Warszawa 2003, s. 38–43, które poświęca szkole chicagowskiej.

233
Rozdział 4

GŁÓWNE NURTY SZKOŁY CHICAGOWSKIEJ:


KWESTIE I PROBLEMY SPOŁECZNE
W MONOGRAFIACH CHICAGOWSKICH
Od badań empirycznych do teorii średniego zasięgu

4.1. Wprowadzenie

Szkoła Chicagowskiej socjologii posiada znaczący dorobek w zakresie


koncepcji teoretycznych, ale bez wątpienia przyniosła ogromny zbiór
najróżniejszych prac badawczych i opracowań o charakterze empirycznym, tak
istotnie związanych i wypływających z pragmatyzmu społecznego. W latach
funkcjonowania Szkoły Chicagowskiej 1920–1942, obroniono ponad sto
dwadzieścia doktoratów oraz około stu osiemdziesięciu prac magisterskich,
z których te najlepsze ukazały się nakładem The University of Chicago
Sociological Series, której redaktorami byli Ellsworth Faris, Robert E. Park,
Ernest W. Burgess. Nie sposób objąć zakres problemów i zagadnień podjętych
w tych pracach, tym bardziej, że jak to już wspomniano do 1929 roku w skład
Instytutu wchodziła jeszcze Katedra Antropologii (której przewodził Robert
Redfield, notabene zięć Parka, który namówił go, by zainteresował się
antropologią). Najpełniejsze wykazy prac magisterskich oraz doktorskich
zawierają dwie monografie poświęcone Szkole Chicagowskiej. Pierwsza z nich,
najstarsza, autorstwa Roberta E. L. Farisa, zatytułowana Chicago Sociology
1920–1932, została opublikowana w 1967 roku. Drugą z nich napisał w 1987
roku Lee Harvey nadając jej tytuł Myths of the Chicago School of Sociology.
W szczególności ta ostatnia wyróżnia się w warstwie statystycznej i sprawoz-
dawczej odnośnie funkcjonowania Szkoły Chicagowskiej wysokim poziomem
staranności i profesjonalizmem. Analitycy Szkoły Chicagowskiej podejmowali
różne próby klasyfikacji zainteresowań badawczych magistrantów, doktoran-
tów, wreszcie pracowników Instytutu Socjologii w Chicago. Większość z tych

235
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

prac to indywidualne inspiracje Parka, Burgessa i innych liderów Szkoły


Chicagowskiej. Metodologia badań wynikała z prac programowych szkoły
omówionych w poprzednim rozdziale. Nie sposób też jest zaprezentować
choćby w największym skrócie wyników każdej znanej monografii Szkoły
Chicagowskiej. Dlatego w obecnym rozdziale zostaną zaledwie zasygnalizowa-
ne najważniejsze, zdaniem autora obecnej rozprawy, monografie Szkoły
Chicagowskiej. Jeżeli wywołają zainteresowanie swoją problematyką
badawczą, metodologią, czy wreszcie wynikami, to z pewnością będą one
osiągalne drogą wypożyczeń z bibliotek zagranicznych, bowiem w polskich,
znajduje się ich około dziesięciu. O utrzymującym się na wciąż niezmienionym
poziomie, zainteresowaniu pracami Szkoły Chicagowskiej niech świadczy fakt,
że niemal wszystkie monografie są dziś dostępne w bibliotekach uczelni
niemieckich, co podkreśla niejako symbolicznie i zwrotnie powiązanie
socjologii Szkoły Chicagowskiej z socjologią niemiecką. W rozdziale tym
proponowana jest pewna systematyzacja orientacji i prac badawczych
w socjologii chicagowskiej oraz występują pewne pierwsze próby oceny
dokonywane pod koniec jej funkcjonowania. Będzie to swoistego rodzaju
połączenie z rozdziałem piątym obecnej rozprawy, gdzie prezentowana jest
szersza panorama poglądów i prac krytycznych w stosunku do Szkoły
Chicagowskiej socjologii lat 1915–1942.

4.2. Ogólna charakterystyka nurtów szkoły

Szkoła Chicagowskiej socjologii to ogromny dorobek socjologii empirycz-


nej, niejednokrotnie podejmującej bardzo trudne kwestie i problemy społeczne,
dotąd nie poddawane badaniu w historii stosunkowo młodej dyscypliny.
Badacze skupieni wokół Roberta Ezry Parka i Ernesta Watsona Burgessa,
w latach dwudziestych i trzydziestych, mówiąc najogólniej, podejmowali studia
nad rzeczywistością społeczną i społecznymi światami z zakresu socjologii
miasta, socjologii problemów społecznych, psychologii społecznej oraz
kryminologii.
Szkole Chicagowskiej socjologii trudno wyznaczyć ramy czasowe ze
względu na różnorodność nurtów i orientacji analityków jej dokonań. I tak np.
Robert E. L. Faris wyznacza jej granice na lata 1920 do 1932. Morris Janowitz
umiejscowił ją w latach 1915–1940, co zawarł we wstępie do omówionego już
manifestu szkoły. Autor obecnej rozprawy proponuje przedłużyć okres trwania
szkoły jeszcze o dwa lata, tj. do roku 1942, kiedy opublikowano monografię
Clifforda R. Shawa i Henry D. McKaya: Juvenile Delinquency and Urban
Areas. A study of Rates of Delinquency in Relation to Differential Characteris-
tics of Local Communities in American Cities (Chicago 1942), którą Ernest
W. Burgess określił, jako „magnum opus‖ dla kryminologii.

236
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

Ogląd dorobku Szkoły Chicagowskiej socjologii pozwala z pewnymi


ograniczeniami dokonać systematyzacji chronologicznej i merytorycznej.
Kolejni badacze próbowali przeprowadzić ten proces analityczny z różnymi
zresztą skutkami. Scheda po Szkole Chicagowskiej jest tak ogromna, że
z trudem wytrzymują to próby różnego rodzaju klasyfikacji i podejść. Kiedy
wydaje się już, że dana propozycja może zostać przyjęta, pojawiają się nowe
analizy, a wraz z nimi wątpliwości co do słuszności przeprowadzonych
podziałów i cezur. Biorąc pod uwagę różne kryteria, choćby te kluczowe, jak:
liderzy, materiały programowe, główne kierunki badawcze, okresy funkcjono-
wania, oceny, można jednak wyróżnić w Szkole Chicagowskiej kilka
podstawowych orientacji. Jedna z nich zostanie częściowo zaadaptowana na
potrzeby obecnej rozprawy.
James T. Carey w swojej wydanej w 1975 roku monografii Szkoły Chica-
gowskiej zatytułowanej Sociology and Public Affairs. The Chicago School, nie
tylko wyznacza swoją cezurę funkcjonowania tej orientacji, ale podaje własną
definicję. Proponuje określić funkcjonowanie Szkoły Chicagowskiej od końca
I wojny światowej do 1932 roku. Podkreśla, że socjologowie chicagowscy byli
częścią pewnej epoki. Zauważa:
„Wszyscy oni urodzili się przed I wojną światową i rozpoczęli swoje
studia po niej. Jako profesjonaliści zaczęli swoją działalność w latach
dwudziestych i trzydziestych. (…) Dorobek, jaki wniosła Szkoła Chica-
gowska nie pojawił się w oderwaniu od akumulacji poprzednich genera-
cji, ale wyłonił się właśnie z niej. Innymi słowy, ich wspólne położenie
socjologów chicagowskich wyrosło z ich unikatowej historycznej,
strukturalnej i ekologicznej lokalizacji‖.1
Oprócz wyznaczenia cezury funkcjonowania szkoły, Carey proponuje jedną
z bardziej logicznych i czytelnych systematyzacji jej dorobku. Przyjmując
podział ten lub inny należy pamiętać, że większość tych zabiegów analitycz-
nych wykonana została ex post. Socjologowie chicagowscy w latach swej
świetności nigdy nie nazwali się szkołą, ani też się nie wyodrębnili
i w konsekwencji nie identyfikowali się z jakimkolwiek nurtem teoretyczno-
empirycznym. Wszystkie te zabiegi, dokonywane w okresach późniejszych,
były próbami ogarnięcia bogactwa danych empirycznych i uporządkowania ich
zgodnie z problematyką badawczą proponowaną przez liderów szkoły. James
T. Carey proponuje typologię jej głównych nurtów, pisząc:
„Pomimo tego, że istniała ogólnie podzielana perspektywa badawcza,
można było wyróżnić co najmniej trzy nurty wewnątrz Szkoły Chicagow-
skiej: (1) socjologia urbanizacyjno-ekologiczna prowadzona przez Parka
i Burgessa; (2) psychologia społeczna sterowana przez Farisa i (3) i ten

237
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

nurt, który można by określić „prognostycznym‖ reprezentowany przez


Ogburna‖.2
Warto zwrócić uwagę i na tę typologię, i na ukierunkowanie samej analizy
Carey‘a. Odniesienie do pragmatyzmu jest już widoczne w tytule pracy,
tj. Socjologia i kwestie publiczne. Jej autor wskazuje, że kreatywność
i żywotność Szkoły Chicagowskiej nie może być obiektywnie postrzegana
i interpretowana bez wzięcia pod uwagę zespołu czynników, takich jak:
intelektualny potencjał, proponowane schematy wyjaśniające rzeczywistość
społeczną, akademicka triada metodologiczna: nauczanie, badanie i służba dla
społeczeństwa; reakcja na wynalazki i tendencje społeczne; niezwykłe wsparcie
kręgu chicagowskiego dla różnych zawodowych grup zmieniających rzeczywi-
stość amerykańskiego społeczeństwa.
Autor obecnej rozprawy, na podstawie własnych analiz monografii i propo-
zycji w tym względzie, m.in. właśnie Jamesa T. Carey‘a, wypracował pewną
systematyzację, według której dokonana zostanie ogólna charakterystyka
dorobku Szkoły Chicagowskiej w obecnym rozdziale. Rozpatrując, ponownie
z punktu widzenia ex post, dorobek Szkoły Chicagowskiej i zakładając
istnienie wspólnie podzielanej perspektywy teoretyczno-metodologicznej,
można jednak wyróżnić w niej następujące cztery główne nurty:
1. urbanizacyjno-ekologiczny, z liderami R. Parkiem i E. W. Burgessem;
2. kryminologiczny, z niekwestionowanym liderem tj. Cliffordem R.
Shawem; 3. psychologii społecznej z Ellswortem Farisem w roli lidera; oraz
4. prognozowania społecznego, gdzie liderem nowego typu został William
F. Ogburn. Pomimo rozszerzonej, w stosunku do propozycji Carey‘a, typologii
nurtów i tak pozostają jeszcze prace badawcze, na tyle istotne dla rozwoju
socjologii i jej dyscyplin szczegółowych, że nie sposób je pominąć. Stąd
w dalszej części obecnego rozdziału ogólnej charakterystyce zostaną poddane
niektóre opracowania, objęte określeniem „miscellanea badawcze‖, wśród
których znalazły się monografie poświęcone m.in.: socjologii zawodów czy
kolektywnych działań, jak: strajk, ruchy społeczne i procesy, takie choćby jak
rewolucja, oraz kwestie społeczne innych społeczeństw. Przyjęcie tego rodzaju
typologii nurtów w ramach Szkoły Chicagowskiej pozwala wyjaśnić nie tylko
takie, a nie inne, pozycje i istnienie pozostałych liderów, poza niekwestionowa-
ną parą tj. R. E. Parka i E. W. Burgessa. Pozwala też przynajmniej częściowo
wyjaśnić kwestie ciągłości funkcjonowania Szkoły Chicagowskiej, akcentując
przemienność nurtów, ich uzupełnianie, możliwość przekazania dorobku nowej
generacji, wymiany kadry i elastycznego planowania rozwoju placówki. Każdy
z wymienionych nurtów ma inne daty rozpoczęcia i inne daty wygaśnięcia.
Pierwszy z nich jest najbardziej rozbudowany i istnieje od początku funkcjono-
wania szkoły urbanistyczno-ekologiczny pod kierunkiem Roberta E. Parka

238
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

i Ernesta W. Burgessa. Drugi naturalny nurt to ten podejmujący zagadnienia


psychologii społecznej, odziedziczony po W. I. Thomasie przez Ellswortha
Farisa. Kolejny z nurtów, kryminologiczny, łączy się z wychowankiem Chicago
Cliffordem Robe‘em Shaw‘em, pozostającym pod inspiracyjnym wpływem
Parka i Burgessa. Nurt czwarty to pewna jakościowa innowacja w Szkole
Chicagowskiej. Lider tego nurtu, wybitny socjolog zmiany społecznej William
Fielding Ogburn, przybył do Chicago z jednego z najzagorzalej rywalizujących
zmian ośrodków, czyli Uniwersytetu Columbia. Wprowadził na szeroką skalę
badania o charakterze ilościowym, diagnostyczno-prognostycznym, na potrzeby
praktyki politycznej i społecznej. Odmienność poglądów na badania społeczne
nie oznaczała separacji od życia Instytutu. Wręcz przeciwnie, jest wymieniany
przez autorów co najmniej kilku monografii jako konsultant. Przybył do
Chicago wtedy, kiedy pozycja Parka była absolutnie dominująca. Założyć
zatem należy, że działał za jego zgodą, która mogła wypływać z analizy sytuacji
i pozycji socjologii chicagowskiej oraz chęci rozszerzenia możliwości
badawczych Instytutu Socjologii. W rzeczywistości można więc uznać, że
Szkoła Chicagowska stanowiła federacyjny zbiór idei, koncepcji teoretycznych
oraz zasad metodologicznych.
Te rozbieżności łączą się też z samymi liderami i ich osobowościami oraz
wpływem na środowisko studentów i pracowników Instytutu. Wielowątkowość
i współzależność, ale i wzajemna inspiracja powodowały, że wraz z wygasa-
niem wpływu jednego z nich na plan pierwszy wysuwał się ten najbardziej
w danym momencie rozwinięty, czy to w oparciu o wyniki badań empirycznych
(przede wszystkim), czy to propozycje koncepcji teoretycznych liderów lub
uczestników. Tak też będą one omawiane w dalszej części rozdziału. Autor
rozprawy zdaje sobie sprawę, że pewne koncepcje mogą budzić wątpliwości,
ale zaprezentowane w obecnym rozdziale rozważania są wynikiem studiów nad
propozycjami koncepcji teoretycznych Szkoły Chicagowskiej oraz studiami
materiałów, wśród których najistotniejszymi były – bez wątpienia – monografie
tego fenomenu amerykańskiej i światowej socjologii. U podstaw tego podejścia
leży propozycja postrzegania poszczególnych nurtów jako swoistego procesu
rozwoju refleksji naukowej według modelu: od koncepcji teoretycznej, poprzez
weryfikację empiryczną lub rozpoznawanie pola badawczego, chyba jednak
częściej, do uogólnień, przybierających postać wyższego rzędu dyrektyw
badawczych, koncepcji teoretycznych lub sporadycznie nawet teorii średniego
zasięgu. W tej właśnie konwencji prezentowane będą zagadnienia mieszczące
się w poszczególnych nurtach Szkoły Chicagowskiej.

239
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

4.3. Nurt urbanizacyjno-ekologiczny:


od The City do Urbanism as a Way of Life

Okres świetności najbardziej rozbudowanego nurtu socjologii chicagow-


skiej przypada na lata od 1915 do 1939 roku. Ta pierwsza data wiąże się
z publikacją omówionego w drugim rozdziale artykułu Roberta Ezry Parka: The
City: Suggestions for the Investigation of Human Behavior in the City
Environment (1915) Jego autor rozpoczął pracę w Instytucie w 1914 roku,
zaproszony przez Williama I. Thomasa. I choć Park przeszedł na emeryturę
w 1933 roku, to wykładał, jako emerytowany profesor aż do roku 1943. 3
Zamykająca cezura wiąże się z wydaniem ostatniej monografii w tym nurcie,
autorstwa Roberta E. L. Farisa i H. Warrena Dunhama: Mental Disorders
in Urban Areas. An Ecological Study of Schizophrenia and Psychoses.
Kolejna praca programowa, nie tylko dla nurtu urbanistyczno-
ekologicznego ale i dla całej Szkoły Chicagowskiej, to słynna Green Bible,
czyli Roberta E. Parka i Ernesta W. Burgessa: Introduction to the Science
of Sociology z 1921 roku. Rok ten jednocześnie przyniósł dwie pierwsze
znaczące monografie Szkoły Chicagowskiej.
Dorobek twórczy Roberta E. Parka, jego uczniowie i redaktorzy tomów:
Everett Cherrington Hughes, Charles S. Johnson, Jitsuichi Masuoka, Robert
Redfield oraz Louis Wirth pomieścili w trzech tomach pod wspólnym tytułem:
The Collected Papers of Robert Ezra Park: vol. 1.: Race and Culture (1950);
vol. 2: Human Communities (1952); vol. 3: Society (1955).
Obaj niekwestionowani liderzy socjologii chicagowskiej zasłynęli przede
wszystkim jako pomysłodawcy i opiekunowie naukowi imponującej liczby
monografii socjologicznych, publikowanych sukcesywnie w latach dwudzie-
stych i trzydziestych. Propozycje metodologiczne liderów nie były obowiązko-
wym sposobem postępowania badawczego dla wszystkich studentów
i współpracowników.
Niejednokrotnie analitycy Szkoły Chicagowskiej wymieniają i trzecią
istotną osobowość w kręgu liderów, którą bez wątpienia był Roderick Duncan
McKenzie (1885–1940).
Droga tego późniejszego mistrza wczesnej ekologii społecznej do Chicago
wcale nie była prosta. Ten syn ubogich szkockich farmerów z dużym trudem,
ale i stanowczością przechodził kolejne etapy edukacji, a ukończywszy
University of Manitoba, rozpoczął karierę nauczyciela, najpierw w wiejskiej
szkole, później w Manitoba Agricultural College. Niezadowolony ze swojej
kariery zwrócił uwagę na „American Journal of Sociology‖, którego lektura
otwarła przed nim obszar „ziemi obiecanej‖, co doprowadziło go do rozpoczę-
cia studiów socjologii w 1913 roku. Tam nawiązał ścisłe kontakty z Williamem
I. Thomasem oraz Robertem E. Parkiem i Ernestem W. Burgessem. Tego

240
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

ostatniego, notabene, poznał w 1915 roku, kiedy Burgess był jeszcze


pracownikiem Ohio State University, tuż przed przeniesieniem się do The
University of Chicago. W 1916 roku McKenzie żeni się ze swoją dozgonną
towarzyszka życia, czyli Evą Irene Bissett, która, jak jednomyślnie podkreślają
wszyscy biografowie i jego, i socjologii chicagowskiej, uczestniczyła we
wszystkich jego przedsięwzięciach naukowych. Jesienią 1919 roku na jeden rok
zostaje profesorem The University of West Wirginia, aby przenieść się do The
University of Washington na następnych dziesięć lat.
W 1921 roku Roderick Duncana McKenzie publikuje swój doktorat przy-
gotowany w The University of Chicago pod kierownictwem R. E. Parka,
w tymże samym roku ukończony, a zatytułowany The Neighborhood: A study
of Local Life in the City of Columbus, Ohio, opublikowany w dwóch częściach
w „American Journal of Sociology‖ w 1921 roku. Po doktoracie drogi Parka
i McKenziego rozeszły się, choć do końca ich dni łączyły ich bardzo silne więzi
przyjacielskie oraz rozległa i dostępna dziś korespondencja.
Jego studia nad społecznościami ludzkimi w Seattle przynoszą mu The
Albert Kahn Foundation Fellowship for Foreign Travel w roku 1925, a wyniki
tej podróży zawarł w pracy wydanej w Paryżu w 1928 roku pod tytułem
L‟Evolution economique du monde. Nie zaprzestał jednak prac nad zagadnie-
niami ekologicznymi i studiami społeczności lokalnych. W 1927 roku ukazuje
się jego raport zatytułowany Oriental Exclusion, który umacnia jego pozycję,
jako eksperta w USA. Od 1930 roku przyjął posadę profesora w nowym
Instytucie Socjologii w The University of Michigan Ann Arbor, gdzie też
dobiegła końca jego kariera akademicka. W 1933 roku ukazuje się jego praca
zatytułowana The Metropolitan Community, określana przez Amosa H.
Hawley‘a, jako „główne studium urbanizacji w Stanach Zjednoczonych
Ameryki‖. 4 Po długiej chorobie McKenzie umiera w Michigan w 1940 roku.
Amos H. Hawley stwierdził nawet, że „McKenzie był z początku protégé
a następnie liderem <Szkoły Chicagowskiej>‖. 5 Tenże sam autor zauważył
odnośnie Szkoły Chicagowskiej, że „geniusz grupy z Chicago wyraził się,
częściowo, w jej pełnym wigoru programie studiów nad urbanizacją
i częściowo wkładem teoretycznym, zwłaszcza do ekologii ludzkiej. Studia
urbanizacji i ekologia ludzka to dwie strony tej samej monety‖. 6
Czwartym w kolejności, ale nie ostatnim, jeśli chodzi o dorobek i pozycję,
liderem Szkoły Chicagowskiej i nurtu ekologicznego, był Louis Wirth (1897–
–1952). W poprzednim rozdziale wskazano już, dlaczego nie można go jedynie
uważać za twórcę neoekologii, skoro współtworzył pierwszą szkołę oraz
ukazano jego wkład w ostateczny kształt manifestu szkoły, czyli The City
z 1925 roku. Jest przykładem amerykańskiego procesu naturalizacji
i akulturacji, jako że urodził się w 1897 roku w Gemünden w Niemczech

241
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

w rodzinie żydowskich handlarzy bydłem. W 1911 roku przybywa do USA, aby


osiąść z krewnymi w Omaha. Otrzymuje stypendium do The University
of Chicago w 1914 roku, gdzie rozpoczyna studia socjologii. Jego wykładowcą,
poza Parkiem, Burgessem, Thomasem i Smallem, był też George Herbert Mead.
Po ukończeniu licencjatu Wirth rozpoczyna pracę w Bureau of Personal
Services of the Jewish Charities of Chicago, gdzie jest dyrektorem wydziału do
spraw nieletnich przestępców. W 1923 żeni się z Mary Bolton, wykształconym
i profesjonalnym pracownikiem socjalnym. Wirth dzięki zarobkom żony może
uczestniczyć przez rok w studiach doktoranckich the University of Chicago,
które kończą się sukcesem tj. rozprawą doktorską The Ghetto, obronioną
w 1925 roku. Należy też odnotować, że w tym samym roku ukazuje się
manifest Szkoły Chicagowskiej w poszerzonej wersji, w którym najobszerniej-
sze studium napisał właśnie Wirth. W rok później otrzymuje posadę profesora
w Instytucie Socjologii w The University of Chicago. W latach 1928–1930
wykłada na Tulane University, a następnie – realizując swój grant z Social
Science Research Council – na przełomie lat 1930 i 1931 odwiedza Niemcy
i swoją rodzinę. W czasie swej podróży spotyka takich socjologów, jak:
W. Sombart, K. Mannheim, L.von Wiese. Po powrocie w 1931 roku do Chicago
otrzymuje pracę profesora w Uniwersytecie Chicagowskim, gdzie pozostaje do
emerytury. W 1936 roku wydaje wespół z Karlem Mannheimem uznaną już
dziś za klasyczną pracę Ideology and Utopia. To dziecko niemieckich
imigrantów zostaje prezydentem The American Sociological Society w 1946
roku, aby w cztery lata później zostać wybranym pierwszym prezydentem the
International Sociological Association (ISA). Umiera nagle podczas konferencji
naukowej poświęconej relacjom w społecznościach lokalnych, w maju 1952
roku.
Porównując Louisa Wirtha i Rodericka D. McKenziego można stwierdzić,
że pierwszy z nich kształtował Szkołę Chicagowską funkcjonując w składzie jej
kadry naukowej, zaś drugi współpracował korespondencyjnie, nie mając zbyt
dużego wpływu na kształconych tam studentów i badaczy.
Za rozważaniami o charakterze podstawowym i teoretycznym następowały
propozycje badawcze. Można było zauważyć margines istotnej tolerancji
dotyczącej przeprowadzania badań dostępnej studentom i doktorantom;
przyczynił się on w części do końcowego sukcesu szkoły.
Nurt ekologiczny, w ramach którego przeprowadzono rozległe studia nad
różnymi aspektami życia miejskiego (m.in. problemów i konfliktów etnicznych
oraz rasowych, dezorganizacją, reorganizacją), zaowocował pokaźną liczbą
wykonanych, niejednokrotnie w błyskotliwym stylu, studiów, co przyczyniło
się z pewnością, jeśli nie do ich ponadczasowości, to do zaliczenia do kanonu
socjologii światowej. Każda z monografii przynosi zwykle opis różnorodnych

242
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

światów społecznych rzeczywistości miejskiej i to w okresie jej intensywnego


rozwoju. Do dzisiaj stanowią one znakomity przykład, jak należy nie tylko
prowadzić obserwację uczestniczącą, ale dokonywać jej zapisu i systematy-
zować wyniki pod postacią monografii.
Literatura przedmiotu uznaje za pierwszą w ogóle i pionierską dla nurtu
urbanistyczno-ekologicznego, monografię Szkoły Chicagowskiej, pracę
Roderica Duncana McKenzie: The Neighborhood: A study of Local Life in the
City of Columbus, Ohio, opublikowaną w dwóch częściach w ‖American
Journal of Sociology‖ w 1921 roku (wrzesień i listopad). 7 Jest to jedyna
monografia opublikowana w periodyku szkoły i symbolicznie nie dotycząca
samego miasta Chicago. Była pracą doktorską obronioną w tym samym roku,
pod nieomal niezmienionym tytułem. Odtwarzanie społecznych światów, to
najczęściej wskazywany temat chicagowskich monografii. W monografii tej
głównym zagadnieniem jest analiza życia codziennego społeczności lokalnej.
Istotnym elementem analizy były mechanizmy organizowania społeczności
lokalnej w mieście z uwzględnieniem eksperymentów społecznych. Pierwszy
paragraf prezentuje strukturę miasta Columbus w stanie Ohio, liczącego sobie
w momencie studiów około 210 tysięcy mieszkańców. Było przykładem
jednego z 43 tego typu miast zbliżonych według liczby ludności. Analiza
miejscowości następuje w kontekście innych ważnych w badaniu społecznym
miasta cech, takich jak: znaczenie w lokalnej strukturze przemysłowej,
politycznej, usługowej, handlowej, układ przestrzenny. Dane te przynajmniej
w części przeniesione zostały na ogólną mapę, ukazującą podział miasta na
obszary ekonomicznego położenia mieszkańców z uwzględnieniem dochodów.
Drugi moduł, zatytułowany Mobilność, Roderic D. McKenzie zaczyna od
przywołania cytatu z Maxa Webera: „Miasto jest spektroskopem (przyrząd do
rozszczepiania promieniowania i analizy widma) społeczeństwa, analizuje
i przeszukuje populację, separuje i klasyfikuje różnorodne elementy‖. 8
W trzecim module analizuje i opisuje istniejące w Columbus społeczności
lokalne. Eksperymenty w organizacji społeczności lokalnych to czwarty moduł
monografii McKenziego. Opisuje i naturalnie powstałe i zaanimowane przez
niego i studentów społeczności, w tym tą, w Northwood gdzie po badaniach
ankietowych 51 rodzin, próbowano eksperymentu animowania i organizowania
lokalnego życia wspólnotowego. Jeden z wniosków wskazywał na fakt,
że większe szanse na animację życia sąsiedzkiego mają te obszary, które
w sposób istotny odróżniają się one od reszty dzielnicy czy miasta. Dla
pomyślnego przebiegu eksperymentu ważna jest stabilność i homogeniczność
sąsiedztwa, które mieszka na obszarze naturalnym. Istotne jest też, aby
mieszkańcy byli właścicielami tych domów czy mieszkań. Ważne jest też
pozyskanie lokalnych przedsiębiorców i właścicieli zakładów do współpracy.

243
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

To tylko najważniejsze refleksje kończące tę pierwszą monografię mistrza


ekologii społecznej.
Szczególne miejsce i rola w kształtowaniu wizerunku socjologii chicagow-
skiej przypada pracy Old World Traits Transplanted, której opublikowanie
w 1921 roku obciążone było skutkami odejścia w atmosferze skandalu
obyczajowego jednego z ojców założycieli szkoły, tj. Williama Isaka Thomasa.
Od momentu wydania w 1921, aż do 1951 roku za jej autorów uważano Roberta
Ezrę Parka oraz Herberta Adolfusa Millera. Atmosfera skandalu obyczajowego
dotyczącego osoby Williama I. Thomasa sprawiła, że przez trzydzieści lat praca
ta, decyzją władz wydawnictwa Uniwersytetu Chicagowskiego, za zgodą
autorów oraz Instytutu Socjologii, przypisana była do dwóch z nich, tj. do Parka
i Millera. Praca, doniosła z wielu względów, wydana została poza chicagowską
serią w innej, zatytułowanej Americanization Studies. Składa się na nią
dziewięć rozdziałów, ukazujących proces amerykanizacji, w tym procesy
akomodacji i asymilacji ośmiu grup etnicznych imigrantów. Pierwszy z nich
dotyczy schedy po kulturze wyjścia imigrantów, określa go i ilustruje serią
dokumentów. Kolejny rozdział analizuje ową kulturową spuściznę w kontekście
thomasowskiej koncepcji czterech życzeń, prymitywnych mechanizmów
regulacji tych życzeń oraz przystosowania się do indywidualistycznego typu
społeczeństwa. Doświadczenia imigrantów to tytuł trzeciego rozdziału pracy,
w którym analizowane są zmiany ich postaw oraz utrata statusu. Czwarty
rozdział dotyczy demoralizacji imigrantów, który to problem przedstawiony jest
jako proces. Szczegółowo omówione zostały wczesne fazy procesu demoraliza-
cyjnego oraz ekstremalne przypadki. Piąty rozdział z kolei przynosi typologię
imigrantów. Składa się ona z sześciu typów: 1. Osadnik (the Settler);
2. Kolonista (the Colonist); 3. Polityczny idealista (the Political Idealist);
4. Allrightnick (konformista) (The Allrightnick); 5. Czysty oportunista, głupek
(The Caffone); 6. Intelektualista (The Intellectual). Jest to jeden z najlepszych,
jeśli nie idealny opis typologii tego typu. Szósty rozdział poświęcony jest
instytucjom imigrantów oraz dla imigrantów. Omawiane są instytucje opieki
nad imigrantami z lat dwudziestych. Od instytucji opieki do instytucji
kulturalnych i narodowych organizacji. Kolejny rozdział przynosi opis
społeczności lokalnych imigrantów: włoskich, chińskich, japońskich,
meksykańskich, żydowskich, polskich, czeskich i skandynawskich. Typy
wpływów w społecznościach imigrantów omawia rozdział ósmy. Szczegółowo
analizowane są trzy społeczności, tj.: polska, żydowska oraz włoska. Pogodze-
nie kulturowych spadków imigrantów to tytuł ostatniego rozdziału. Omawiane
są zagadnienia wymogów demokracji w środowisku imigrantów, podobieństwa
poszczególnych typów spuścizn narodowych, aspekty psychologiczne procesu
asymilacyjnego, tolerancja przeciw zakazom, wartość organizacji imigrantów

244
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

oraz utrzymywanie się grup. Choć niektórzy analitycy uważają te prace za nieco
przestarzałą, to jednak przynosi ona wiele cennych refleksji dotyczących
budowy społeczeństwa obywatelskiego. Jak to zauważają autorzy na końcu tej
pracy, „jest to proces wzrostu przeciwko polityce <nakazów i zakazów> oraz
żądań, żeby asymilacja imigrantów była <niespodziewana, całkowita i mocna>.
I jest to całkowicie demokratyczny proces, dlatego też nie będziemy w stanie
mieć politycznej demokracji, dopóki nie będzie też społecznej demokracji‖.9
Monografia procesu amerykanizacji imigrantów w USA wzbogacona jest
dziesięcioma mapami ukazującymi dystrybucję tych mniejszości etnicznych.
Kluczową publikacją dla rozwoju Szkoły Chicagowskiej był raport The
Negro in Chicago. A Study of Race Relations and a Race Riot10 z 1922 roku.
Analiza, w której Charles S. Johnson brał udział z inspiracji Roberta E. Parka,
ukazała się pod szyldem Chicago Commission on Race Relations i dotyczyła
konfliktu rasowego w Chicago trwającego od 27 lipca do 8 sierpnia 1919 roku.
Praca o monumentalnych rozmiarach (672 stron) jest, poza merytoryczną
analizą, profesjonalnie ilustrowana zdjęciami i 18 mapami, w większości
punktowymi i w niewielkiej liczbie odsetkowymi. Monografia konfliktu na
podłożu rasowym, choć bez wskazywania nazwisk autorów, powstała jednak
przy dominującym dla prowadzącego badania Charlesa S. Johnsona głosie
doradczym oraz wskazówkach metodologicznych Roberta E. Parka. Praca ta
była czymś więcej niż tylko pogłębioną analizą faktów społecznych, ponieważ
próbowała przebadać uwarunkowania zamieszek z wielu płaszczyzn analitycz-
nych. Czynniki te to w największym skrócie: migracja z południowych osad
i wsi do aglomeracji miejskiej, nadmierny do możliwości środowiska
geograficznego i społecznego przyrost populacji, załamanie rynku pracy dla
Murzynów, konflikt mieszkaniowy, dyskryminacja rasowa w miejscach
publicznych, rozszerzające się pole przemocy.
Pracę tę wysoko cenili badacze opisujący Szkołę Chicagowską, m.in.
Martin Bulmer, zwracając uwagę na jej rolę i wkład, w rozwój badań
terenowych nad konfliktami społecznymi 11. Tenże sam autor określił ów raport
jako „wczesny eksperyment w stosowanych badaniach społecznych‖. 12
W raporcie tym m.in. przeprowadzono 274 wywiady z rodzinami murzyńskimi
żyjącymi w 238 mieszkaniach w różnych częściach miasta. Stosowano ponadto
dane spisowe, uwzględniono archiwa, materiały ze studiów przypadków.
W nurcie urbanistyczno-ekologicznym pojawia się wiele monografii różne-
go rodzaju kwestii miejskich, które dotąd nie były poddane badaniu społeczne-
mu. Przykładem tego typu jest monografia problemu bezdomności i świata
ludzi bezdomnych. Mowa tu o pracy Nelsa Andersona: The Hobo. The
Sociology of the Homeless Man wydanej w 1923 roku, jako numer jeden w serii
studiów poświęconych zurbanizowanym społecznościom i życiu miejskiemu.

245
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

W lecie 1922 roku wybrany przez Chicago Council of Social Agencies pod
kierownictwem The Committee on Homeless Men, Nels Anderson, wykonał
badanie społeczne obejmujące 400 migrantów. Było to pierwsze tak duże
badanie społeczne osób bezdomnych w USA. Praca składa się z czterech części,
łączących 17 rozdziałów. Studia przypadków, materiały statystyczne
i fotograficzne łączą się w całość opisu świata społecznego ludzi bezdomnych
„the Hobo‖. Pierwsza część pracy zatytułowana została Hobohemia, „dom‖
bezdomnego człowieka. W pierwszym rozdziale definiowane są obszary
segregacji, gdzie skupiało się, w zależności od pory roku, od 35 do 70 tysięcy
osób przybywających do Chicago. Kolejne dwa rozdziały ukazują obszary,
gdzie bezdomny tkwi w środowiskach zwanych „jungles‖ – dżunglami, którymi
najczęściej były tereny kolejowe, stacje serwisowe kolei lub transportu
kołowego itp. oraz swoich tzw. domach, czyli obszarach z bardzo tanimi
noclegowniami lub pokojami. Czwarty rozdział jest przewodnikiem po obszarze
bezdomnych w Chicago. Druga część pracy zajmuje się klasyfikacją typów
ludzi bezdomnych. W piątym rozdziale dokonana zostaje analiza przyczyn
porzucenia domów przez bezdomnych, następnie ma miejsce rozróżnienie
dwóch kategorii: bezdomny i tramp (włóczęga) oraz kolejna para wynikająca
z analizy badawczej, czyli strażnik domowy oraz obibok. Tę część monografii
kończy rozdział poświęcony pracy i jej miejscu w życiu człowieka bezdomne-
go. Kolejna część opisuje problemy człowieka bezdomnego: zdrowie, życie
seksualne oraz problem „bezdomny jako obywatel‖. Ostatnia czwarta część
pracy została poświęcona metodom, przy pomocy których bezdomni rozwiązują
swoje problemy. Należy dodać, że w dwadzieścia lat później poproszono autora
o kontynuację badań i powstała praca o dalszych losach jego rodziny, czyli Men
on the Move, z okresu wielkiego kryzysu. Nie można też nie wspomnieć
o kontynuacji tej monografii, czyli The American Hobo. An Autobiography,
z 1975 roku.13
Specyficzną monografią, a w rzeczywistości analizą różnych badań na
temat dezorganizacji rodziny miejskiej, było studium Ernesta R. Mowrera:
Family Disorganization. An Introduction to a Sociological Analysis wydane
w styczniu 1927 roku (to efekt doktoratu z 1924 roku pod identycznym tytułem)
– jedno z najlepszych studiów poświęconych dezorganizacji rodziny.
Ernest Watson Burgess przedstawiając czytelnikowi rozprawę Mowrera
zauważa, że jest zadziwiającym faktem, iż tak mało wiadomo o naturze
i organizacji nowoczesnej rodziny (amerykańskiej). Niewiele bowiem wnoszą
do rozwoju nowej dyscypliny, tj. socjologii rodziny – jak to on sam określił
– fragmentaryczne, przypadkowe studia wykonane na kanwie nauk biologicz-
nych, psychologicznych czy też nawet ogólnosocjologicznych. Określił jako
ignorancję, w niemal kolosalnej skali poziom wiedzy o ówczesnej rodzinie

246
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

amerykańskiej. Badacze więcej wiedzieli o rodzinach w innych współczesnych


społeczeństwach, o grupie pierwotnej w starożytnych cywilizacjach, tych
z kręgu europejskiego jak i z Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Współczesna
amerykańska literatura przynosiła wiedzę nie o systematycznie przeanalizowa-
nej i opisanej rodzinie, ale o jej defektach zarówno prawdziwych, jak
i domniemanych. Burgess zauważa, że tak konserwatyści, jak i radykałowie
potępiają instytucję rodziny, choć każda opcja z innych motywów. Pierwsi
z nich poszukują sposobów ewolucyjnego przeobrażania tej struktury
społecznej w zgodzie z tradycyjnymi standardami. Radykałowie zaś chcą
zniszczyć ją całkowicie lub w całości zrekonstruować na nowych i bardziej
swobodnych zasadach.14
Burgess odnotowuje bezstronne analizy dotyczące organizacji rodziny i jej
interpretacje, ale zauważa, że wnoszą one wprawdzie wkład do poszerzania
wiedzy o tej grupie społecznej, to jednak ani pojedynczo każda z nich ani
razem, nie dostarczają adekwatnej deskrypcji bądź satysfakcjonującego
wyjaśnienia odnośnie tej struktury społecznej w trakcie zmian przynoszonych
przez uwarunkowania życia współczesnego. Równocześnie, nie posiadając
systematycznego opisu rodziny, badacze z różnych dziedzin, takich jak: praca
socjalna, statystyka, psychiatria i wreszcie socjologia, dostarczają opisy
przypadków dotyczących różnego rodzaju problemów w niej występujących lub
z nią związanych, że wymieni się dla przykładu najważniejsze z nich, tj.:
separacje i rozwody, przestępczość nieletnich, konflikty międzypokoleniowe
itd. Choć zaczynały się one od zdroworozsądkowych obserwacji, to jednak
z czasem zaczęły rozwijać różnorodne formy metodyczne i metodologiczne.
Rozwój tych systematycznych badań doprowadził nie tylko do rozwoju technik
badawczych i uporządkowanych metod zbierania i opracowywania danych, ale
i umożliwił ich systematyczne archiwizacje w postaci raportów dla United
States Census Bureau i szeregu psychiatrycznych placówek badawczych
i instytutów.15
Sytuacja w USA oraz w świecie jest odnoszona do problemu rozwodów
i porzuceń w Chicago. Porzucenie jest według Ernesta W. Burgessa, autora
wprowadzenia do tej monografii, rozwodem ludzi ubogich. 16 Tenże sam
Burgess zauważa, że
„po raz pierwszy, przypadki zarówno rozwodów jak i porzuceń
w metropolitarnym mieście zostały naniesione na mapę w taki sposób,
aby ukazać dystrybucję dezorganizacji rodziny w poszczególnych
lokalnych społecznościach‖. 17
Podkreśla znaczenie pogłębionej analizy porównawczej oraz znaczenie
kontekstu, jakie nadaje naniesienie na mapy rozwodów właśnie porzuceń oraz

247
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

innych aspektów dezorganizacji rodziny. Jak zauważa w zakończeniu swego


wstępu Ernest W. Burgess:
„Problemy życia rodzinnego są ewidentnie skorelowane z wszystkimi
innymi problemami społecznymi miasta: przestępczością nieletnich,
rekreacji (wolnego czasu), prostytucji (obyczajowości), mieszkalnictwem
z jego najszerszymi implikacjami, ubóstwem‖. 18
I dlatego Burgess tak mocno rekomendował pracę E. R. Mowrera do serii
wydawniczej The University of Chicago Press, wskazując jej poczesne miejsce
wśród innych tytułów tego zbioru studiów, dotyczących organizacji
i problemów miasta.
Rozprawa składa się z czterech części podzielonych wewnętrznie na roz-
działy. W pierwszej części E. R. Mowrer konfrontuje dezorganizację rodziny
w USA z modelami i idealnymi typami ówczesnej rodziny. Druga część pracy
to analizy statystyczne oraz opracowanie omawiające przydatność metod
statystycznych do badania tego problemu społecznego. I tak, w kolejności autor
charakteryzuje zjawisko rozwodów w skali światowej, następnie w Chicago,
po czym omawia zjawisko porzucenia w obszarach zurbanizowanych tego
miasta, by zakończyć tę część pracy rozdziałem o wiele mówiącym tytule
Ekologia dezorganizacji rodziny. Cała trzecia część rozprawy dotyczy metody
case-studies i sposobów ich aplikacji do badań w środowisku rodziny.
Rozpoczyna się ona od rozdziału ukazującego dezorganizację rodziny jako
proces, by przejść do identyfikacji społecznych wskaźników i sił dezorganiza-
cji, po czym niejako naturalnie zilustrować je odpowiednimi przypadkami,
odnotowanymi tak przez indywidualne osoby w ich pamiętnikach, jak też
poprzez analizę zapisów w materiałach różnego rodzaju instytucji. Całą trzecią
część zamyka rozdział ukazujący, na czym polega społeczna analiza przypad-
ków dezorganizacji rodziny. Pracę zamyka czwarta część zatytułowana
w nieomal podręcznikowy sposób, tj. wnioski. W niej pomieszczono jeden
rozdział zatytułowany Kontrola dezorganizacji rodziny, który przynosi wiele
uznanych już dzisiaj za oczywiste prawd na temat dezorganizacji rodziny i jej
czynników sprawczych. Uwagi dotyczą m.in. potrzeby kontroli w naukach
społecznych, upadku kontroli grup pierwotnych, nieadekwatności technik pracy
socjalnej, nauki i grup wtórnych. Kończąc swoje wnioski Ernest R. Mowrer
zauważa, że ponieważ problem dezorganizacji rodziny jest zbyt obszerny, aby
go studiować jako integralną całość, należy go podzielić na części, do których
trzeba podejść z jak największą precyzją, choćby taką, jak podczas eksperymen-
tów w chemicznej pracowni. Wyodrębnił tym samym dziesięć najważniejszych,
jego zdaniem problemów badawczych w odniesieniu do rodziny:
1. Problem przechodzenia od rodziny wiejskiej do miejskiej (podstawowe
pytania badawcze, np. w jaki sposób fakt emigracji ze środowiska wiejskiego

248
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

do miejskiego wpływa na wzrost stabilności lub niestabilności zorganizowanej


rodziny); 2. Problem przystosowania się imigrantów do życia miejskiego (jedno
z podstawowych pytań brzmiało: Jak te różne sposoby przystosowania są
determinowane kulturami lub narodowością imigrantów); 3. Problem zmiany
statusów imigrujących kobiet?; 4. Problem życia seksualnego (jak edukacja
i rozmowy o seksie wpływają na dzietność i inne kwestie w tej płaszczyźnie
pomiędzy mężem i żoną); 5. Problem indywidualnych różnic (na ile indywidu-
alne różnice: mentalne, temperamentalne oraz i kulturalne modyfikują
możliwości rodzinnego przystosowania); 6. Problem ekonomicznego przysto-
sowania (w jaki sposób praca kobiet – żon i matek wpływa na relacje wewnątrz
rodziny); 7. Problem doboru partnerów; 8. Problem mobilności (w jakim
stopniu mobilność życia miejskiego wpływa na relacje rodzinne); 9. Problem
obszarów zurbanizowanych (w jakim stopniu dyferencjacja obszarów miejskich
wpływa na organizację rodziny); 10. Problem kontroli (jak metody kontroli
w pierwotnych grupach oraz wtórnych funkcjonują w warunkach zurbanizowa-
nego środowiska).19 Istotna, choćby dla porównań może być też zawartość
aneksu „B‖, gdzie Mowrer precyzuje czynniki dezorganizacji rodziny wraz
z pytaniami badawczymi. 20
Reasumując, rozprawa i dzisiaj powinna znaleźć czytelnika wśród polskich
badaczy rodziny, w szczególności w okresie zmian, przeobrażeń oraz
konieczności pomocy i wspierania tej instytucji społecznej, przeżywającej tak
ciężki kryzys w Polsce. Na szczególną uwagę z pewnością zasługują też
i obydwa pozostałe tytuły trylogii poświęcone rodzinie. W rok po wydaniu
pierwszej rozprawy w tej samej serii, a konkretnie w grudniu 1928 roku,
ukazuje się rozprawa Ernesta Russella Mowrera oraz Harriet Rosenthal
Mowrer, pod znamiennym tytułem Domestic Discord. Its Analysis and
Treatment.21 Praca ta, nieznana w Polsce, jeszcze dzisiaj dostarczyć może
cennych wskazówek pracownikom socjalnym oraz innym osobom pracującym
z rodzinami, zmagającymi się z kłótniami rodzinnymi, jako elementem
załamania się ładu w relacjach i organizacji rodziny. I wreszcie trzecia praca,
tym razem ponownie tylko E. R. Mowrera, również wydana w tej samej serii,
co poprzednie, dedykowana właśnie Ernestowi W. Burgessowi, zatytułowana
The Family. Its Organization and Disorganization, a opublikowana w styczniu
1932 roku.22 Te trzy prace Ernesta Russella Mowrera to absolutny fenomen
w socjologii rodziny, prowadzący od interdyscyplinarnego diagnozowania
rodziny, monitoringu, zmiany poprzez case-work i inne metody oraz generalizu-
jący uzyskane wyniki – co w efekcie potęguje odczucie najwyższego
profesjonalizmu – tak w diagnostyce, jak i pracy z rodzinami w procesie
organizacji, dezorganizacji i reorganizacji tej pierwotnej grupy społecznej.

249
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Ruth Shonle Cavan to kolejna kobieta w męskim gronie badaczy ze Szkoły


Chicagowskiej. Przygotowała jedną z najlepszych monografii zjawiska wysoce
związanego ze środowiskiem zurbanizowanym, tj. samobójstwa. W styczniu
1928 roku w Chicago opublikowano jej pracę zatytułowaną Suicide, która
niemal w pełni zasługuje na określenie monografii, charakteryzuje bowiem
zjawisko w wielu płaszczyznach, m.in. historycznej i filozoficznej, etycznej
i socjologicznej. Źródła do analiz, zastosowane przez R. S. Cavan, to wszelkie
możliwe statystyki oraz opisy przypadków samobójczych dostarczonych przez
koronera miasta Chicago oraz – co istotne – pamiętniki samobójców oraz
niedoszłych samobójców i samobójczyń, a ponadto wyniki badań kwestionariu-
szowych wśród studentów odnośnie instynktu śmierci i pociągu do zachowań
autodestrukcyjnych. Jak sama napisała we wprowadzeniu, całe studium składa
się z analiz indywidualnych przypadków samobójstw, ich klasyfikacji na
poszczególne typy zachowań autodestrukcyjnych oraz wyprowadzonych
generalizacji dotyczących tego typu zachowań. Studium jest zatem badaniem
samobójstwa w jego relacjach do społecznej i jednostkowej dezorganizacji oraz
ukierunkowane na osoby pracujące ze dezorganizowanymi osobowościami,
a także adresowane do studentów zgłębiających teorie natury ludzkiej. 23
Monografia składa się z dwóch części. Pierwszą z nich, zatytułowana
Samobójstwo i społeczna dezorganizacja, tworzy sześć rozdziałów. Analizowa-
ne są w kolejności następujące zagadnienia: trendy w samobójstwach, definicje,
przyczyny studiowania zjawiska, analiza historyczna zjawiska w odniesieniu do
Europy i społeczeństw przedpiśmiennych i społeczeństw wschodu, analiza
porównawcza, co do samobójstwa w Europie i w USA, samobójstwo w drugim
pod względem wielkości mieście Stanów Zjednoczonych AP, czyli w Chicago
oraz samobójstwo i społeczna dezorganizacja. Część druga monografii to już
wyłącznie prezentacja wyników badań w Chicago, które autorka zamknęła pod
wspólnym tytułem Samobójstwo i osobista – indywidualna dezorganizacja.
Wśród najważniejszych kwestii relacjonowanych analiz znalazły się m.in.
następujące: psychozy towarzyszące samobójstwu; samobójstwa osób normal-
nych; proces samobójstwa, początkowe stadia samobójstwa; analiza dwóch
pamiętników samobójców; specjalne formy samobójstw; zewnętrzne uwarun-
kowania zachowań autodestrukcyjnych; kategorie ludzi zagrożonych samobój-
stwem ze względu na dezorganizację osobowości; kontrolowanie samobójstw.
Ważnym elementem analiz R. S. Cavan jest szczegółowa analiza poszczegól-
nych sąsiedztw w Chicago w aspekcie i jego rodzajów. Analizy te ukazują
zjawisko zarówno w skali USA (1918–1922), jak i Chicago w latach 1919–
–1921, a poszerzone są o mapę ukazującą dystrybucję samobójstw w USA,
natomiast pozostałych pięć wykorzystuje technikę map odsetkowych
w odniesieniu do Chicago. Ruth Shonle Cavan stwierdza w jednym

250
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

z wniosków, zawartych w piętnastym rozdziale, zatytułowanym Kontrolowanie


samobójstw, że „poza rzeczywiście kilkoma wyjątkami, samobójstwo we
współczesnej Ameryce ma jedną konotację. Jest ono symptomem całkowitej
utraty morale, rezultatem jednostkowej dezorganizacji‖. 24 Wśród najczęstszych
typów kryzysów prowadzących do samobójstwa po dotychczas satysfakcjonu-
jącym życiu, R. S. Cavan wymienia m.in.: śmierć osoby ważnej dla przyszłego
samobójcy; chorobę, ekonomiczne kryzysy i istotne problemy z tym związane
oraz kłótnie i kryzysy relacji. Prace konsultowali profesorowie: Ellsworth Faris
i Louis Wirth.
Grudzień 1928 roku przynosi też publikacje innej, słynnej monografii
Szkoły Chicagowskiej zatytułowanej The Ghetto, której autorem był jeden
z współtwórców rozszerzonej wersji manifestu tego kręgu socjologicznego,
tj. The City, Louis Wirth. Najogólniej określając tę pracę, można stwierdzić,
że Louis Wirth dokonuje socjologicznej deskrypcji wpływu i znaczenia
fizycznego, psychicznego i społecznego życia w getcie na etniczna grupę
Żydów.
Rozpoczynając swój wstęp do pracy Wirtha, Robert Ezra Park określa
początki getta żydowskiego. Opis getta od jego początków, czyli specjalnego
obszaru w Wenecji, dochodzi do jego ewolucji, tak w miastach Europy, jak też
i USA. Definiując je Park stwierdza, że „getto staje się fizycznym symbolem
dla tego rodzaju moralnej izolacji, który tak zwani <zwolennicy asymilacji
(asymilacjoniści)>, pragną zerwać‖. 25 W tym właśnie sensie Park stosuje
pojęcie getta etnicznego. Getto zawdzięcza swoje istnienie nie tyle prawnemu
aktowi, co faktowi, że łączy potrzeby oraz wypełnia funkcje społeczne. Park
w skrócie określa „getto‖ jako naturalny obszar miasta.26 Jak przypomina klasyk
Szkoły Chicagowskiej „Bóg stworzył wieś, ale człowiek wytworzył miasto‖.
Getto jest centrum skupienia wszystkich sekciarzy i metropolią żydowskiego
życia.
Wirth, zdaniem Parka, chcąc przebadać aspekty życia getta w Chicago,
pragnął odpowiedzieć na fundamentalne pytania w socjologii odnośnie tej
formy organizacji i instytucji społecznej, próbując tym samym rzucić nowe
światło na zadziwiające i nieodgadnione tragiczne sytuacje z historii narodu
Żydowskiego. 27 Jak to napisał,
„rozpoczynając badanie od studium geograficznego obszaru, odkryłem,
całkiem przypadkowo, że badam naturalną historię instytucji i psycholo-
gię ludzi‖. 28
Studium zaczęło się od sugestii Ernesta W. Burgessa, choć konsultowali je
i Park, i Ellsworth Faris.
Monografię tworzy czternaście rozdziałów. Podejmowane są w nich takie
zagadnienia, jak: pochodzenie getta; proces instytucjonalizacji getta; opis

251
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

przypadku getta we Frankfurcie nad Menem w Niemczech; opis przedstawiciela


narodu żydowskiego – kim jest Żyd; charakterystyka żydowskiej mentalności;
rozpad getta; Żydzi w Ameryce; początki żydowskiej społeczności w Chicago;
powstanie żydowskiego getta w Chicago; wymieranie i rozpad żydowskiego
getta; powrót do getta oraz socjologiczna doniosłość instytucji getta. Ten ostatni
aspekt to jednocześnie treść zamykającego całą monografię rozdziału
czternastego. Ponieważ monografia ta była dość często omawiana w socjolo-
gicznej literaturze polskiej, dlatego zaprezentowane zostaną jedynie najważniej-
sze jej konkluzje. Getto jest rozdziałem w historii Żydów i Zachodniej
cywilizacji i odgrywa tę samą rolę, jak inne zgrupowania mniejszości
etnicznych. Rozwiązywanie problemów w getcie odbywa się w oparciu
o normy społeczne i prawne, a nie przez personalne kontakty i osobiste
dyskusje. Przyczyny dryfowania Żydów do getta są w dużym przybliżeniu takie
same, jak te, które popychały Włochów do zamieszkania w Little Sicily
w Chicago, Murzynów do czarnego pasa w przestrzeni Chicago; Chińczyków
do Chinatowns. W przeciwieństwie do starego typu getta, nowe nie wymagają
murów do separowania ich od pozostałych części miasta. Każda grupa
poszukuje swojego własnego habitatu, tak jak w świecie roślin i zwierząt. 29
Getta zaczęły charakteryzować i inne mniejszości etniczne, stąd używa się tego
pojęcia i do innych mniejszości. Obszary miejskie są przeobrażane przez rynek,
który dokonuje selekcji i niejednokrotnie kończy życie getta. Jak zauważa
Wirth:
„getto co więcej ukazuje rozmiary, w których lokalna kultura jest kwestią
geograficznej lokalizacji‖.30
Getto jest wreszcie zjawiskiem społecznym. I ponownie warto przytoczyć
oryginalne stwierdzenie Wirth:
„Instytucja getta jest nie tylko zapisem historycznego ludu, jest manife-
stacją natury ludzkiej i specyficznego porządku społecznego‖. 31
Czytelnik otrzymuje też rys charakterystycznych społeczności żydowskich
w mieście amerykańskim tuż przed wielkim światowym kryzysem z 1929 roku.
Praca pozostaje ze wszech miar aktualna dla badaczy mniejszości etnicznych
pod każdą szerokością geograficzną oraz – jak i większość z nich – może
stanowić wzór dla studentów nauk społecznych w jaki sposób można badać
tego typu zbiorowości.
Jedną z najbardziej znanych i niemal przez wszystkich uznawana za kla-
syczną jest monografia Harveya Warrena Zorbaugha: The Gold Coast and the
Slum. A Sociological study of Chicago‟s Near North Side, opublikowana
w maju 1929 w Chicago. Ponownie wstęp do niej napisał Robert E. Park.
Monografia ta jest też jedną z częściej przedstawianych w polskiej literaturze
socjologii miasta, dlatego nie będzie się jej tutaj dokładnie omawiać,

252
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

a komentarz zostanie ograniczony do podstawowych zagadnień. Jak zauważa


to we wprowadzeniu lider nurtu urbanistycznego Szkoły Chicagowskiej,
„to jest region; jeden z charakterystycznych regionów metropolitarnego
miasta, niezwykłego ze względu na liczbę i rodzaje ludzi stłoczonych
i kłębiących się razem w fizycznej bliskości, bez możliwości i faktycznie
z bardzo małym pragnieniem intymności i wzajemnego zrozumienia
i zdolności pojmowania, które zwykle czynią możliwymi wspólne
poglądy i działania kolektywne‖. 32
Jest to bowiem obszar w procesie ewoluowania czyli przeobrażania
(in transition). Otrzymujemy zatem monografię obszaru w procesie, który
w Szkole Chicagowskiej, nazywany był „od organizacji poprzez dezorganiza-
cję, ku reorganizacji‖. Jest to też obszar bardzo specyficznej zbiorowości tam
zamieszkującej, którą trudno określić jako społeczność lokalną, a to ze względu
na bardzo wybuchowy skład społeczny napływających ludzi. Zwykle są to
dryfujące jednostki, przybywające do miasta w poszukiwaniu sukcesu i kariery
i w zależności od obszaru dominują w nim młode kobiety lub młodzi
mężczyźni. Mieszkali zwykle w domach, z wynajmowanymi pokojami. Taki
skład społeczny utrudnia organizację życia społecznego i politycznego
w mieście, stąd wynikła przyczyna podjęcia studiów przez H. W. Zorbaugha,
który – zainspirowany przez Parka – podjął wyzwanie wypracowane przez radę
lokalną. Park dodaje, że monografia nie jest gotowym rozwiązaniem problemu,
ale zaledwie zdefiniowaniem i określeniem jego rozmiarów. Co więcej – jest
rozpoznaniem przedpola badawczego i przygotowaniem do eksperymentu
społecznego. Program ten jest porównywany przez Parka do tego, który
stosowali antropolodzy studiując prymitywne społeczeństwa.
Monografia składa się z dwunastu rozdziałów podejmujących następujące
kwestie: charakterystyka i usytuowanie obszaru w procesie zmian; charaktery-
styka poszczególnych części obszaru; rodzaje i formy mieszkalnictwa na
analizowanym obszarze; charakterystyka instytucji społecznych obszaru oraz
agencji opieki społecznej; określenie relacji pomiędzy urzędnikami miejskimi
a społecznościami lokalnymi obszaru. Prace kończy rozdział zatytułowany
Reforma, realizm i życie miejskie, który jest próbą rozliczenia się z polityczny-
mi akcjami reformowania tego typu obszarów. Zorbaugh porównuje różne
formy tworzenia jednostek politycznych w społecznościach lokalnych, powraca
do różnych form reformowania i zmian, wymieniając działalność Jane Addams
i innych przedstawicieli ruchu „settlement‖. 33 Przypomina, że pierwszy
amerykański settlement w celu ponownej organizacji zdezorganizowanych
obszarów miejskich, nazywany Neighborhood Gild, założono w 1886 roku,
w Lower East Side w Nowym Jorku, następnie w Hull-House w Chicago, the
College Settlement w Nowym Jorku oraz South End House w Bostonie, po

253
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

czym w każdym dużym amerykańskim mieście. Zorbaugh zwraca też uwagę na


inny ważny aspekt życia miejskiego, tj. planowanie społeczne. Stwierdza, że
„może bardziej interesującym i może bardziej znaczącym jest miejski
i regionalny plan. (…) Z tych studiów wyrasta nowy plan miasta, realny
plan, ponieważ oparty jest o rozpoznany naturalny proces rozwoju
miasta; plan, który jest marzeniem nie idealnego, ale realnego miasta.
Miejski plan może w końcu obejmować cały region wokół miasta, tak jak
to miało miejsce w przypadku Regionalnego Planu Nowego Jorku.
Znaczenie miejskiego planu jest dwojakie. Zmierza on w kierunku
powiększającej się realistycznej koncepcji życia miejskiego. Ale poza
tym, skoro tylko komisja planu miejskiego ucieka się do opinii publicz-
nej, aby rozbudzić zainteresowanie publiczne, plan zaczyna nadawać
miastu jego własną samoświadomą koncepcję, poczucie jego historii
i roli, wizji jego przyszłości – w skrócie: osobowości. I tylko, kiedy
miasto osiągnie samoświadomość, mozaika kulturowych światów, która
ją tworzy zaczyna o sobie myśleć nie w kategoriach wzajemnego prze-
ciwstawiania się, ale w relacji do wizji miasta jako całości, miasto jest
w stanie adekwatnie działać‖. 34
Zorbaugh omawia też rolę polityki społecznej w organizowaniu społeczno-
ści lokalnych – zarówno tych zdezorganizowanych, jak też będących w stadium
reorganizacji. Pokazuje jak można przygotować projekt reorganizacji właśnie
dla Gold Coast. Analizy są wzbogacone o dane wypływające z około
dwudziestu map zarówno punktowych, jak i odsetkowych.
Następna monografia, problematyka i jej autorka odegrały istotną rolę
w kształtowaniu realnego obrazu Szkoły Chicagowskiej, rozwoju socjologii
zawodu oraz podstaw przyszłej socjologii feministycznej. Frances R. Donovan
przygotowała w ramach nurtu urbanistycznego pracę zatytułowaną The
Saleslady, wydaną we wrześniu 1929 roku i poprzedzoną wstępem samego
Roberta E. Parka.35
Nie była to jednak pierwsza praca poświęcona kobietom oraz ich miejscu
i roli w społeczeństwie amerykańskim. Specyficzną wprawką badawczą była
bowiem praca zatytułowana The Woman who Waits, wydana w 1920 roku. 36
Ten intrygujący, choć dla niektórych wieloznaczny tytuł, kryje za sobą opis
uczestniczącej obserwacji autorki w środowisku kelnerek Chicago. Frances
R. Donovan, po przygotowaniu teoretycznym, studiach materiałów ogólnych,
statystyk oraz rozmów, pracowała przez dziewięć miesięcy w różnego rodzaju
restauracjach Chicago; jak sama zauważyła, „Nie bez przerwy, ale stale‖. Kilka
określeń metodycznych znaleźć można w pierwszym rozdziale, zatytułowanym
tak samo, jak cała książka. Wśród podstawowych pytań badawczych, jakie
sobie postawiła badaczka przed przystąpieniem do obserwacji uczestniczącej,

254
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

znalazły się następujące: skąd przybyły do Chicago aktualnie pracujące


kelnerki?; w jakiego rodzaju domach, gospodarstwach domowych mieszkają?;
czy urodziły się w miastach, czy też przybyły z obszarów wiejskich lub
mniejszych miasteczek?; jakie były czynniki określające ich wybór zawodu?;
jakie są cechy określające ich zawód? Dlatego chcąc pisać o losie młodych
kobiet tysiącami przybywających, po pierwszej wojnie światowej z małych
miasteczek oraz obszarów wiejskich do dużych miast, Frances R. Donovan, po
zapoznaniu się z samym zawodem – czyli przygotowaniu do wejścia
w środowisko badanych kobiet, rozpoczęła swoje studium, którego zapis
stanowi książka składająca się z dziewiętnastu rozdziałów, charakteryzujących
różnorodne obszary życia amerykańskich kelnerek tuż po zakończeniu
pierwszej wojny światowej. Wśród wielu zagadnień podnoszonych
w profesjonalnym, choć bynajmniej nie nudnym socjologicznym opisie tego
zawodu, odnaleźć można m.in. role kelnerek w różnorodnej strukturze
zawodowej restauracji i kawiarni oraz herbaciarni Chicago; typy osobowości
kelnerek; rodzaje relacji pomiędzy klientami a kelnerkami; damsko-męskie
relacje w procesie pracy kelnerek; etniczne, regionalne pochodzenie kelnerek;
związki zawodowe kelnerek; relacje seksualne – określane jako „the sex game‖
pomiędzy kelnerkami a ich środowiskiem społecznym i środowiskiem pracy;
jaka była cena niezależności w zawodzie i życiowej karierze.
Po tej pierwszej monografii zawodu, kolejna zrealizowana została właśnie
z inspiracji Roberta E. Parka i zatytułowana The Saleslady, czyli dotyczyła
innego, sfeminizowanego lub – jak to zauważono w recenzji w AJS
– „tradycyjnie kobiecego zawodu‖, tj. sprzedawczyni. Niemal wzorem poprzed-
niej monografii w rozdziale pierwszym, wyjaśniającym przyczyny wykonania
studium, Frances R. Donovan ogólnikowo opisuje to, co uznaje się za
połączenie sondażu dziennikarskiego z zapisem obserwacji uczestniczącej oraz
wywiadami ze sprzedawczyniami o ich karierach życiowych. Jako główny cel
kolejnej obserwacji uczestniczącej Donovan podała pozyskanie informacji
o życiu kobiet pracujących w sklepach i salonach sprzedaży. Niestety, niewiele
więcej informacji można było uzyskać w tym trzystronicowym rozdziale. Sam
Park podkreślając istotę tej monografii dla rozwoju socjologii zawodów
zauważa, że metoda stosowana przez Donovan jest „impresyjna i opisowa‖.
Trylogię poświęconą „tradycyjnie kobiecym‖ zawodom autorstwa Frances
R. Donovan w socjologii zawodu zamyka monografia dotycząca nauczycielek
w Ameryce, zatytułowana The Schoolma‟am, a wydana w Nowym Jorku
w 1938 roku. Wzorem poprzednich studiów Donovan wciela się w rolę
nauczycielki, choć tym razem już w pierwszym zdaniu wprowadzenia zauważa,
że metoda kwestionariuszowa celowo została pominięta w przygotowaniu
i przeprowadzeniu tego studium. Nauczyciele, jak zauważa, nie cierpią

255
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

kwestionariuszy, a jeśli już są zmuszeni do ich wypełniania, często robią to źle.


Materiał użyty do tej monografii to listy i pamiętniki lub – jeszcze inaczej –
wypowiedzi i relacje-rzeki nauczycielek z całych Stanów Zjednoczonych AP
(w monografii podaje się, że w świetle spisu powszechnego z 1930 roku w USA
w publicznej edukacji zatrudnionych było 1 044 016 nauczycieli, z czego
zaledwie 190 049 mężczyzn). Jednym z głównych materiałów źródłowych jest
osobista wypowiedź nauczycielki z dziewiętnastoletnim stażem pracy
w różnego typu placówkach oświatowych i szkołach. Dwadzieścia jeden
rozdziałów książki Frances R. Donovan podejmuje różnego rodzaju aspekty
życia amerykańskich nauczycielek lat trzydziestych dwudziestego wieku,
wymieniając tu dla przykładu kwestie: wykształcenia zawodowego, wpływu
stanu cywilnego na kształtowanie się indywidualnej kariery zawodowej (panna,
zamężna, wdowa), osobowości nauczycielek w opiniach uczniów, relacji
pomiędzy nauczycielkami a radami szkół i inspektorami, pozycji w społeczno-
ściach lokalnych, mobilności zawodowej nauczycielek, ich prywatnego życia,
ekonomicznej pozycji, nauczycielki na emeryturze, nauczycielstwa jako rodzaju
kariery, wizji nauczycielki przyszłości. Warto też odnotować, że tę ostatnią
monografię konsultował Louis Wirth, a elementy analizy językowej wypowie-
dzi nauczycielek, – jego kolega z Uniwersytetu w Chicago, Carl Grabo.
Podsumowując można stwierdzić, że Frances R. Donovan była kolejną
kobietą w gronie mężczyzn z Chicago, która podjęła z inspiracji R. E. Parka
studia nad kolejnym kobiecym zawodem w USA i wreszcie, że badania te
dotyczyły wyłącznie kobiet, co wyraźnie ogranicza stereotyp o męskim
szowinizmie Szkoły Chicagowskiej.
Pierwsza socjologiczna monografia instytucji, określająca jej powstanie
i przemiany wiązała się z nazwiskiem Everetta Cherringtona Hughesa i jego
rozprawą zatytułowaną The Growth of an Institution: The Chicago Real Estate
Board, opublikowaną w Chicago we wrześniu 1931 roku.
Rozprawa Everetta Cherringtona Hughesa składa się z trzynastu rozdzia-
łów. W pierwszym z nich określane są cechy charakterystyczne instytucji,
pojęcie, cykle życia instytucji oraz typy instytucji.
Naturalna historia ziemi jako towaru, to tytuł drugiego rozdziału. W roz-
dziale tym autor przechodzi od opisu czasów przedfeudalnych, kiedy ziemia nie
miała wymiaru towaru, który tak na prawdę przyniósł dopiero feudalizm.
Ziemia jako dar wolności w Ameryce oraz charakterystyka obszaru granicznego
– tzw. dzikiego zachodu, aż do ziemi ze swoją ceną, czyli miasta. Rozdział
trzeci to początek zarysu historii The Chicago Real Estate Board, rozpoczyna-
jący się od opisu sytuacji w Chicago lat osiemdziesiątych XIX wieku. Kolejny
moduł tego rozdziału to powstanie The Chicago Real Estate Board i Renting
Agents Association.

256
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

Kontrola i kody to tytuł kolejnego rozdziału rozprawy Hughesa. Opis


nowego rodzaju biznesu, kontrola poprzez definiowanie kwestii sprzedaży,
problemy zaliczek, kupujący i klient, wyznanie eksperta, wymiana informacji,
to części składowe drugiego modułu w czwartym rozdziale. Standaryzacja
i tzw. specjalne względy opisywane są w trzecim module tego rozdziału. Kody
i techniki postępowania, prawda i kodowanie jej obrazów, relacje z innymi
biznesami oraz profesjami, kary oraz prawo, wielkość organizacji, to następne
zagadnienia opisywane przez Hughesa.
Piąty rozdział poświęcono roli agenta w zarządzie – radzie organizacji
handlu nieruchomościami. I tak w kolejności podejmowane są następujące
kwestie: od amatorstwa do profesjonalnego agenta; rola agenta w organizacji
handlu nieruchomościami; rola pośrednika; jednostka członkowska; liczba
i selekcja członków; sankcjonowane członkostwo; typy i miejsca w biznesie;
liderzy i funkcjonariusze, ich wewnętrzne krążenie; profesjonalne funkcjono-
wanie. Agentom działającym poza zarządem poświęca Hughes kolejny rozdział
swojej analizy. Ukazuje rolę i działanie prawdziwych pośredników w handlu
nieruchomościami. Politycy, sprzedawcy, „latające psy‖, sprzedawcy i kupu-
jący, promotorzy boomu mieszkaniowego, to podstawowe role i funkcje
agentów tego typu, działających poza zarządem. Siódmy rozdział rozprawy
Hughesa, dotyczy ról jakie spełniał Chicago Real Estate Board. Polityce, kodom
działania, rolom instytucji, grupom i jednostkom, politykom i polityce,
maszynerii zarządu poświęcone zostają kolejne moduły pracy w tym rozdziale.
Miejscu i roli The Real Estate Board jako protektorowi właścicieli ziemi
poświęca autor kolejny rozdział swojej pracy. W nim między innymi omawia
takie zagadnienia, jak: opinia publiczna w odniesieniu do REB; relacje
„właściciele ziemi i najemcy oraz dzierżawcy‖; udział REB w rynku pracy.
Dziewiąty rozdział zatytułowany „stróż podatników‖ wiąże się z kwestiami
podatkowymi i reformami z nimi związanymi. I tak Hughes zaczyna analizę od
opisu reformy administracyjnej, a następnie charakteryzuje bezpośrednie
ograniczenia wynikające z podatków, specjalne szacunki podatkowe redukcje
wydatków publicznych oraz stosowne poprawki do konstytucji. Walce
korporacji, czyli protektorowi agenta, poświęca Hughes następny rozdział
swojej rozprawy.
Jedenasty rozdział dotyczy nowych roli agenta – m.in. mobilizatora od
ziemi. Następny rozdział odnosi się do kontroli wykorzystania ziemi. W nim
właśnie Hughes rozpoczyna od kwestii zakłóceń na rynku ziemi i nieruchomo-
ści – poprzez porządkowanie zabudowy dochodzi do planowania miejskiego
(City Planning). W tym module szczególne miejsce poświęca reformie
mieszkalnictwa, budownictwu dla Murzynów, parkom i bulwarom, dochodząc

257
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

do The Chicago Plan oraz stref koncentrycznych (zmianach konstytucjonalnych


i reformach).
Ostatni rozdział dotyczy kryzysów i cyklów życia. Pierwszy z modułów
tworzących ten rozdział wiąże się z kryzysami. I tak w kolejności omawiane są
takie zagadnienia, jak: członkostwo i kryzys funkcjonalny; kryzys określonej
polityki; kryzys pozycji w instytucji; dystrybucja instytucji. Druga część tego
zamykającego książkę rozdziału dotyczy instytucji i sił społecznych. Autor
analizuje relacje instytucji i miasta, politykę instytucji oraz rynki i instytucje.
Całość pracy zamyka bibliografia i indeksy. Monografia jest przynajmniej
w części aktualna do dziś, w szczególności w swej części metodycznej;
powinna stanowić podstawową lekturę dla socjologów instytucji oraz
wszystkich potencjalnych i realnych badaczy zagadnienia.
Rodzina jako grupa społeczna wielokrotnie była przedmiotem badania
w Szkole Chicagowskiej, wobec czego można wyprowadzić wniosek, iż była to
jedna z jej specjalności, która tak do końca nie jest pozbawiona racji bytu.
Ernest Watson Burgess kojarzony jest w socjologii amerykańskiej z tą właśnie
dyscypliną szczegółową. On też był autorem większości wprowadzeń do tego
typu monografii. Nie inaczej było w przypadku studium E. Franklina Fraziera,
zatytułowanego The Negro Family in Chicago, a opublikowanego w Chicago
w styczniu 1932 roku.
Ernest W. Burgess rozpoczynając wprowadzenie do pracy Fraziera stwier-
dza, że jest ona istotna z dwóch powodów: po pierwsze, że reprezentuje ona typ
studiów podstawowych – koniecznych do wykonania; a po drugie – stanowi
obraz murzyńskiej rodziny w zurbanizowanej metropolii i to z nowego,
tchnącego świeżością punktu widzenia. Studium Fraziera, zdaniem Burgessa,
podejmuje bardziej intymne, wewnętrzne aspekty życia rodzin murzyńskich,
która to grupa społeczna była jak dotąd badana w aspekcie instytucji czy też
społecznej organizacji. Autor wprowadzenia ukazuje zróżnicowanie kulturowe
rodzin murzyńskich i porównuje je z analogicznymi strukturami w Chinach,
Indiach, Japonii, Turcji, czy Rosji. Praca Fraziera jest jednym z eksperymentów
testujących stawiane przez Burgessa pytania: „Jak dalece organizacja i życie
rodziny są determinowane impulsami płynącymi z natury ludzkiej lub
uwarunkowaniami ekonomicznego i społecznego środowiska?‖. 37 Burgess
dodaje, że ten eksperyment zasługuje na natychmiastowe, ciągłe i sprzyjające
badania.
Monografia Fraziera, jak to wyraźnie podkreśla lider Szkoły Chicagow-
skiej, po raz pierwszy w historii badań tej dziedziny socjologii, w tak
adekwatnej formie przedstawia opis i analizę organizacji rodziny murzyńskiej
w procesie zmiany społecznej. 38 Dotyczy to grup etnicznych, które transplanto-
wane ze swoich rodzimych habitatów do obcego środowiska, całkowicie

258
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

zatracały swoje kultury. Określając wkład Fraziera w badanie zbiorowości


murzyńskich w zurbanizowanym obszarze Burgess zauważa, że istotnym
osiągnięciem autora monografii jest wnikliwa analiza, w okresie ogólnej
społecznej dezorganizacji, takich elementów jak: afekt, rodzinne sentymenty,
tradycje w organizacji rodziny. Monografia ma też i praktyczne znaczenie,
ukazuje bowiem zróżnicowanie przestrzenne stref zamieszkania rodzin
murzyńskich w różnych społecznościach Chicago wraz z ich różnicami
w organizacji typów rodzin. Pozwala to zauważyć, że wskaźniki przestępczości
dorosłych i nieletnich, ubóstwa, przemocy, nieślubnych dzieci, zdają się
w świetle tego studium mieć większy związek z czynnikami geograficznymi,
a nie rasowymi.
W społecznościach zorganizowanych wskaźniki te są niskie, gwałtownie
rosną w społecznościach zdezorganizowanych.
Praca Fraziera podkreśla istotną rolę rodziny w społecznej organizacji.
Główna presja, która miała dotykać Murzynów, to najprawdopodobniej
nie ubóstwo, nie przeludnienie, jakkolwiek istotne by ono nie było, ale
utrzymywanie się niezorganizowanego i zdezorganizowanego życia rodzinnego.
Monografia Fraziera nie tylko to pokazuje, ale też wskazuje drogę zmian
w kierunku organizacji, tworzenia tradycji i wspierania członków rodzin.
Monografia zbudowana jest z czterech modułów oraz trzech aneksów,
z których jeden poświecony został nocie metodologicznej, omówionej
w poprzednim rozdziale. W pierwszej, wprowadzającej części E. Franklin
Frazier analizuje i określa, takie zagadnienia jak: demoralizacja rodziny
afroamerykańskiej, teorie dotyczące demoralizacji tego typu rodzin oraz stan
rodzin murzyńskich przed emancypacją. Analiza statystyk dotycząca rodzin,
relacji małżeńskich afroamerykanów tworzy zawartość drugiej części pracy
Fraziera. Trzecia część monografii Fraziera, zatytułowana Rodzina murzyńska
w społeczności zurbanizowanej obejmuje sześć rozdziałów podejmujących
następujące zagadnienia: uwarunkowania migracji rodzin murzyńskich do
miast; społeczności murzyńskie w Chicago; charakter rodzin murzyńskich
w poszczególnych siedmiu strefach; porzucenie i brak wsparcia rodzin
murzyńskich; nieślubne dzieci oraz przestępczość nieletnich. Ostatnia część
zajmuje się kwestią rozwoju tradycji. W jednym z dwóch rozdziałów tej części
Frazier omawia proces budowania tradycji w społecznościach afroamerykanów.
Ostatni rozdział to podsumowania i wnioski. Warto dla przykładu odnotować,
że takie instytucje, jak: małżeństwo, wdowieństwo, rozwód mają różne
znaczenie dla murzynów z plantacji na południu, a inne dla żyjących
w Chicago. Migracja murzynów do miasta miała wytwarzać w ich życiu kryzys
podobny do tego, który wywoływany jest przez emancypację. 39 Jak zauważa
w swoich wnioskach:

259
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

„Dezorganizacja rodziny mierzona zależnością, opuszczeniem, pozamał-


żeńskimi dziećmi i przestępczością nieletnich, zmienia się w zależności
od ekonomicznej organizacji i struktury społecznej murzyńskiej społecz-
ności‖. 40
W analizie struktury i relacji wewnątrzrodzinnych oraz sąsiedztw wykorzystano
trzynaście map, w większości punktowych. Wśród recenzentów pojawiają się
m.in. William F. Ogburn, Ellsworth Faris i Robert E. Park.
Reasumując, książka Fraziera to typowa monografia rodzin o określonej
przynależności rasowej i kulturowej w warunkach dużego miasta amerykań-
skiego. Przydatna dla polskiego badacza rodzin mniejszości kulturowych,
etnicznych i rasowych poddanych zmianie społecznej, tym bardziej, że
zaopatrzona w notę metodologiczną.
Monografia, poświęcona organizacji usług i rozrywek nocnego życia
wielkiego miasta, to studium autorstwa Paula Goalby Cressey‘a, zatutułowane
The Taxi-Dance Hall. A Sociological Study in Commercialized Recreation and
City Life i wydane w Chicago w maju 1932 roku. Wprowadzenie napisał Ernest
Watson Burgess. Opracowanie składa się z pięciu części. W pierwszej z nich
Co to jest taxi-dance hall Cressey charakteryzuje tego typu instytucję rozrywki
oraz określa jej specyficzny typ. Drugi moduł monografii przynosi socjologicz-
ny opis społecznego środowiska tancerek tej instytucji, m.in. pod względem
charakterystyki środowisk rodzinnych, środowisk społecznych zamieszkania
oraz cyklu życia tych kobiet. W kolejnej części Cressey analizuje środowisko
opiekunów, czyli „patronów‖ oraz ich problemy, skąd się wzięli i kim byli.
Czwarta część monografii zatytułowana została Naturalna historia i ekologia
Taxi-dance Hall, gdzie analizie poddano takie zagadnienia jak: pochodzenie tej
instytucji; użytkownicy, czyli publiczność; współzawodnictwo; konflikt
i specjalizacja tych placówek oraz ich lokalizacja. Piąta i ostatnia część to Taxi-
-Dance Hall jako problem społeczny. W rozdziale dwunastym autor omawia
problem demoralizacji jednostek, a w następnym zajmuje się kwestią zmiany
tych placówek i jej kadry tancerek. W analizach wykorzystano sześć map,
w większości punktowych ukazujących dystrybucję sal tanecznych w Chicago.
Ponownie można uznać, że monografia warta jest lektury ze strony poten-
cjalnych badaczy zagadnienia wolnego czasu oraz form ich spędzania w Polsce.
Socjologowie, którzy obserwują rozwijający się rynek rozrywki i rekreacji
w Polsce, mogą z pewnością uzyskać wiele informacji przydatnych do
opracowania założeń ich własnych badań.
Kolejna monografia Szkoły Chicagowskiej to ponownie pierwsze w socjo-
logii amerykańskiej opracowanie dotyczące sekty religijnej z obszarów
wiejskich Rosji, przeniesionej do warunków zurbanizowanej przestrzeni Los
Angeles. To następna praca, zrealizowana przez kolejną kobietę, w męskim

260
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

gronie Szkoły Chicagowskiej, czyli Paulinę Vislick Young, a zatytułowana The


Pilgrims of Russian-Town. The struggle of a Primitive Religious Society
to Maintain Itself in an Urban Environment i opublikowana w Chicago w maju
1932 roku. Bedąca pierwszą monografią sekty religijnej, która powstała
w wyniku współpracy z grupą wyznaniową rosyjskich Molokanów. 41 Pracę
opatrzył jednym z najobszerniejszych swoich wstępów do monografii szkoły,
Robert E. Park.
Monografia P. V. Young składa się z trzech części. W pierwszej, czyli
wprowadzeniu autorka rozpoczyna swoje analizy od problemu sekciarstwa
w warunkach miasta. Z kolei charakteryzuje rosyjskie miasto Molokanów
stanowiące wyodrębniony obszar Los Angeles oraz czteroletni proces
przenoszenia sekty z Rosji, gdzie była prześladowana przez aparat przemocy
carskiej do warunków miasta amerykańskiego. Druga część zatytułowana
„kulturowe tło‖ to trzy rozdziały dotyczące takich elementów życia sekty,
jak: zgromadzenie, molokańska tradycja oraz braterstwo. W trzeciej części
zatytułowanej „proces asymilacji‖ znajduje się sześć rozdziałów, które dotyczą
następujących zagadnień: rodzina Molokanów; zewnętrzny świat; konflikt
wewnątrz grupy; konsekwencje kulturowego konfliktu; wpływ agencji
opieki społecznej oraz walka o zachowanie molokanizmu. Całość zamyka
posumowanie.
Wydaje się, że ta niezbyt znana monografia sekty religijnej 42 pozostaje
wciąż żywym przykładem profesjonalizmu badawczego oraz powinna stać
się nieodłączną lekturą każdego socjologa, który podejmuje się niezwykle
trudnego zadania, jakim jest studium tego typu grupy społecznej.
Problematyka prostytucji i zorganizowanego, skomercjalizowanego
występku w Chicago, stała się treścią monografii napisanej przez Waltera
C. Recklessa, a zatytułowanej Vice in Chicago, opublikowanej w styczniu 1933
roku w Chicago (poszerzonej wersji obronionej w 1925 roku pracy doktorskiej:
Natural History of Vice Areas in Chicago). Doktorat był integralną częścią
realizowanego przez liderów Szkoły Chicagowskiej projektu wielopłaszczy-
znowego naświetlenia różnych aspektów życia w obszarze zurbanizowanym
dużego miasta amerykańskiego. Była to jedna z nielicznych monografii, której
nie poprzedza wstęp żadnego z liderów Szkoły Chicagowskiej, choć jej autor
składa podziękowania, zarówno Parkowi, jak i Burgessowi. Inne znane osoby
z kręgu szkoły, którym składa podziękowania za współpracę, to m.in. Clifford
R. Shaw oraz J. Landesco.
Rozprawa Waltera C. Recklessa składa się z dziesięciu modułów. W pierw-
szym omawiane jest dwadzieścia lat zakazu prostytucji. Kolejny zawiera
w sobie charakterystykę procesu „białego niewolnictwa‖ – czyli handlu
kobietami i organizowania się społeczeństwa i jego instytucji przeciwko temu

261
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

procederowi. Trzeci moduł charakteryzuje sposoby i metody oporu zorganizo-


wanego występku związanego z prostytucją przeciwko oddziaływaniu instytucji
społecznych i ruchów społecznych. Kabaretom, Reckless poświęca czwarty
moduł swojej pracy, a kolejny zajazdom i związanymi z nimi rodzajami
prostytucji. Prostytucji niezorganizowanej dotyczy szósta część pracy.
Charakterystyka kompozycji populacji, zamieszkującej obszary gdzie występuje
prostytucja, zamieszczona została w siódmym module rozprawy Recklessa.
Logicznym następstwem tego rozdziału jest kolejny, w którym autor naświetla
inne problemy związane z występowaniem prostytucji. W dziewiątym module
analizowana jest działalność agencji opieki społecznej oraz instytucji kontroli
i przeciwdziałania prostytucji. Pracę zamyka zbiór refleksji na temat możliwo-
ści naprawy sytuacji, czyli zmiany. Głębokie analizy wzbogacają wnioski
wypływające z obserwacji pięciu map, ukazujących przestrzenną dystrybucję
wszelkiego rodzaju występku (kabarety, alkohol, prostytucja, hazard i inne)
w Chicago w latach 1923–1930. W większości są to mapy punktowe i jedna
odsetkowa.
Interesująca i jakże aktualna wydaję się być uwaga poczyniona przez
Waltera C. Recklessa na początku ostatniego modułu swojej pracy:
„Entuzjastyczna nadzieja, którą posiadali wcześni bojownicy, o możli-
wość eksterminacji skomercjonalizowanego występku moralnego, została
współcześnie ostudzona przez praktyczne trudności związane z egzekucją
prawną. Dlatego też wskazania w tym rozdziale oparte są na założeniu,
że wprowadzenie w życie tego prawa w jego najbardziej efektywnej
postaci jest w stanie zredukować do minimum zło skomercjonalizowanej
prostytucji (występku)‖.43
Podsumowując, ze współczesnego punktu widzenia jest to monografia
raczej o charakterze historycznym, choć można wyprowadzić pewne porówna-
nia do sytuacji polskiej, choćby w procesie bezradności instytucji powołanych
do przeciwdziałania najstarszemu zawodowi świata. Pewne propozycje agend
społecznych – od opieki do komitetów społecznych – warte przypomnienia
w dobie braku funduszy na sferę publiczną, w szczególności i zakresie pomocy
kobietom, które chciałyby wyjść z kręgu prostytucji.
Aspektem nowoczesnego życia w zurbanizowanej przestrzeni jest mobil-
ność dużych zbiorowości ludzkich. Ten właśnie element społeczeństwa
miejskiego stał się przedmiotem analiz kolejnej monografii zrealizowanej
w Szkole Chicagowskiej, której autorem jest Norman Sylvester Hayner,
a zatytułowano ją Hotel Life i opublikowano w Chapel Hill w 1936 roku.
To kolejna, powstała z inspiracji Roberta E. Parka, monografia szkoły.
W zamierzeniu badawczym jest to analiza tak samej instytucji hotelu w życiu
mieszkańców USA, jak też życia hotelowego oraz różnych jej aspektów

262
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

społecznych i psychologicznych. Od strony metodycznej monografia ta jest


pogłębioną analizą materiałów statystycznych oraz wypowiedzi mieszkańców
hoteli różnego typu. Pracę tworzy dwanaście rozdziałów pogrupowanych
w trzech częściach. Pierwszy rozdział, wprowadzający do całej monografii,
Hayner zatytułował Życie hotelowe i osobowość. W rozdziale tym Hayner
umieszcza nie tylko hotel jako habitat dla podróżującego społeczeństwa, ale
określa jego role w zurbanizowanej przestrzeni. Stwierdza, że:
„Miasto, najogólniej mówiąc, jest obszarem, gdzie występuje zmiana
i postęp. Cywilizacja rozwija się w miastach. To, czym miasto jest dla
życia w ogóle, tym hotel jest dla miasta. Przesadzone stwierdzenia
o metropolitarnym życiu – jego ruchu, jego różnorakich sąsiedztwach,
jego jaskrawych kontrastach – stają się rzeczywistością w środowisku
hotelowym. Problemy zurbanizowanej kultury, takie jak: upadek życia
domowego; wzrastający poziom wolności i niezależności kobiet i dzieci;
wyzwania nowych form spędzania czasu wolnego i rekreacji; dezintegra-
cja norm moralnych – wszystkie z nich można odnaleźć w zaakcentowa-
nej postaci w hotelu‖. 44
Do części pierwszej pracy, nazwanej Habitaty dla podróżników, wchodzą
cztery rozdziały. Analizowane są następujące zagadnienia: hotele i obszary
zurbanizowane; hotele jako domy; dlaczego ludzie mieszkają w hotelach.
To właśnie w tej części znajduje się jedno ze znanych stwierdzeń Haynera,
że „hotel ma swoje pochodzenie w komercjonalizacji gościnności‖. 45 W trzecim
z rozdziałów znajduje się typologia hoteli z punktu widzenia obszarów
urbanistycznych, w których się one znajdują:
„przyjezdne hotele w centralnych dzielnicach biznesu; pensjonaty
w obszarach zamieszkiwanych przez cyganerię lokalną; pokoje do
wynajęcia z meblami; hotele rezydenckie w bardziej dostępnych miesz-
kalnych sąsiedztwach‖.46
Charakterystyka zbiorowości zamieszkującej hotele, to treść czterech
rozdziałów tworzących drugą część pracy. W szóstym w kolejności rozdziale
omawiane są kierunki dążeń korzystającej z hoteli populacji. Następny rozdział
przynosi typologię mieszkańców hoteli. Dwa kolejne zajmują się rodzinami
i dziećmi mieszkającymi w hotelach.
W trzeciej części monografii Haynera zatytułowanej Zachowania poza
domem zamieszczone są trzy rozdziały, w których autor podejmuje m.in. takie
zagadnienia, jak: amerykańskie hotele jako centra społeczne; problemy natury
ludzkiej żyjącej i korzystającej z hoteli; kwestia klientów określanych jako
„souvenir hunting‖; oraz jako podsumowanie rozdział o hotelach w życiu
społeczeństwa amerykańskiego. W jednym z końcowych fragmentów tego

263
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

rozdziału odnaleźć można następujące określenie hotelu jako instytucji


społecznej w środowisku zurbanizowanym:
„Metropolitarny hotel jest centrum społecznym, dla pewności należy
dodać – dla większej społeczności – i to jest różnica. Kontakty są zwykle
anonimowe i przypadkowe. Jeśli osoba potrzebuje towarzystwa, to musi
przyprowadzić je ze sobą. Sugeruje się, że największym piekłem nie jest
miejsce, gdzie ludzie cię nienawidzą, ale gdzie oni są obojętni. Jeśli miała
to być prawda, to lobby dużego hotelu mogłoby być dobrym piekłem.
(…) Ogólne zatem znaczenie życia hotelowego polega na świetle, jakie
rzuca ono na ludzkie zachowanie w tym, co Graham Wallas nazwał
wielkim społeczeństwem‖. 47
Monografia ta ma zatem dla polskiej socjologii wciąż nieodkryty wymiar,
brak bowiem jest polskich badań nad tym specyficznym aspektem życia
w zurbanizowanym obszarze miasta. Wraz ze zwiększającym się poziomem
mobilności polskiego społeczeństwa można zatem oczekiwać, że i te zachowa-
nia Polaków zostaną w końcu poddane badaniu, co sprawi, że uwagi Haynera
mogą ponownie stać się użyteczne.
Określenie „ludzie marginalni‖ wprowadził do socjologii Robert E. Park
w artykule zatytułowanym Human Migration and the Marginal Man w roku
192848 oraz w książce z 1929,49 a najpełniej opisał je jego student Everett
V. Stonequist. Robert E. Park analizując wyłanianie się kategorii człowieka
marginalnego w procesach społecznych, w szczególności migracjach, zwraca na
pierwszy jego typ, którym byli Żydzi. Lider Szkoły Chicagowskiej stwierdza,
że wraz z obaleniem murów okalających getto żydowskie w średniowieczu
i pozwoleniem, aby uczestniczyli oni w kulturze i życiu społecznym grup,
z którymi do tej pory nie mogli współpracować, wyłonił się de facto nowy typ
osobowości, będącej kulturową hybrydą, która uniemożliwiała pełne uczestnic-
two w dwu lub więcej układach kultury. 50 Socjologia światowa otrzymała
pierwszą definicję tej kategorii ludzi, która według R. E. Parka brzmiała
w następujący sposób: „Był człowiekiem na marginesie dwóch kultur i dwóch
społeczeństw, które nigdy całkowicie, wzajemnie się nie przeniknęły i nie
stopiły w jedno. Wyemancypowany Żyd był i jest historycznie i typologicznie
człowiekiem marginalnym, pierwszym kosmopolitą i obywatelem świata‖. 51
Park przyrównuje go do simmelowskiego „obcego‖, członka tej kategorii
Żydów, a autobiografie, tak licznej w owych czasach owej grupy etnicznej,
nazywa opowieściami marginalnych ludzi. Odwołuje się do przykładu słynnego
niemieckiego poety Heinricha Heinego, w którego poezji widoczne było owo
rozdwojenie świadomości. W zakończeniu swego eseju Park zauważa, że okres
zmian i kryzysów w życiu większości ludzi można porównać do tego, czego
doświadczają imigranci w kulturze nowego świata kraju przybycia, ale

264
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

w przypadku ludzi marginalnych okres ten zdaje się mieć charakter relatywnie
permanentny. Staje się typem osobowości. Park idzie w swych rozważaniach
dalej, stwierdzając, że w człowieku marginalnym płynie „mieszana krew‖, jak
w przypadku mulatów, czy Euroazjatów, a w każdym ze światów i tak czuje się
on mniej lub bardziej jako socjologiczny obcy. Wymieniając cechy osobowe
człowieka marginalnego, które należy poddać dalszym badaniom, R. E. Park
wymienia emocjonalne wrzenie (podniecenie), intensywnie odczuwaną
samoświadomość, nerwowość, zniecierpliwienie i złe samopoczucie.
„To w umyśle człowieka marginalnego, gdzie dokonują się zmiany
i fuzje kultur, będziemy w stanie najlepiej badać procesy cywilizacji
i postępu‖. 52
W tym właśnie środowisku socjologicznym, w 1930 roku powstaje z inspi-
racji Roberta E. Parka praca doktorska Everetta V. Stonequista The Marginal
Man: A study in the Subjective Aspects of Cultural Conflict, gdzie po raz
pierwszy na taką skalę w socjologii pojawiają się terminy „człowiek marginal-
ny‖ i „proces marginalizacji‖. Praca ta w postaci książki, dedykowana właśnie
Robertowi E. Parkowi, ukazała się dopiero w siedem lat później tj. w 1937 roku
pod tytułem The Marginal Man. A Study In Personality And Culture Conflict.53
Ta fundamentalna praca wprowadziła do teorii socjologii światowej m.in.
kategorię „człowieka marginalnego‖ (the marginal man), osobowości
marginalnej oraz jego desygnaty. Do wskazanych już powyżej cech osoby
marginalnej Robert E. Park, jako autor wstępu, dodaje, że jest ona zawsze
relatywnie bardziej cywilizowaną jednostką ludzką oraz jest incydentalnym
produktem procesu akulturacji, który pojawia się zawsze wtedy, gdy ludzie
różnych kultur i ras spotykają się, by wieść wspólne życie społeczne. 54
Stonequist wskazuje na dualną osobowość człowieka, która może się
rozwinąć w osobowość marginalną, jeżeli jednostka ludzka od początku procesu
socjalizacyjnego ma kontakt z różnymi kulturami i jej elementami składowymi,
takimi jak: norma, obyczaj, zwyczaj itp. Jego analizy dotyczyły różnego rodzaju
rasowych i kulturowych, jak sam pisał, hybryd – geograficznie zderzonych
kultur, które dały w efekcie typy ludzi marginalnych o pochodzeniu euroazja-
tyckim, południowoafrykańskim, mulatów w USA, kolorowej części ludności
Jamajki, pochodzeniu indoeuropejskim z Jawy, Hawajów, metysów brazylij-
skich. Wśród kulturowych hybryd wskazał typy dyfuzji europejskich kultur,
europeizowanych Afrykanów, Hindusów, Żydów, imigrantów, Afroameryka-
nów. W piątym rozdziale tej monografii Stonequist poddaje analizie cykl życia
człowieka marginalnego. Stwierdza, że analizując problem należy bardzo
uważnie omijać stereotypy w tym zakresie, gdyż trudno jest wskazać jeden
zuniformizowany cykl życia ludzi marginalnych. Na podstawie badań
porównawczych odnotowuje, że osoba marginalna w swojej ewolucji

265
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

osobniczej przechodzi przez trzy fazy: 1) pierwszą, która charakteryzuje się


nieświadomością rasowego czy etnicznego konfliktu obejmującego jej własną
karierę; 2) drugą, w trakcie, której świadomościowo ta osoba doświadcza tego
konfliktu; 3) trzecią, podczas której w sposób bardziej permanentny przystoso-
wuje się lub nie przystosowuje do określonej sytuacji życiowej.55 Drugą z faz
omawia w szczegółowy sposób wskazując na rodzaje konfliktów doznawanych
przez człowieka marginalnego. W wyniku przechodzenia tych faz w cyklu życia
kształtuje się osobowość i jej części składowe, czyli cechy. Podstawą jest
tu doświadczanie i radzenie sobie z doświadczaniem kryzysu. W jego
konsekwencji przyszły człowiek marginalny wyobcowuje się z obydwu kultur.
Dokonuje refleksyjnego oglądu siebie z dwóch punktów widzenia. Jeżeli
obydwie kultury oglądu siebie są w fazie konfliktu, to i autorefleksja nabiera
takiego charakteru. Ludzie marginalni mają w sobie element dualnej osobowo-
ści, którą Stonequist nazywa „podwójną świadomością‖ i odnosi do jaźni
odzwierciedlonej Ch. Cooleya. Z niej wyrasta też samopoczucie rozciągające
się od dumy po wstyd, które to poczucia kształtują sytuacyjnie zachowanie
człowieka marginalnego. W ostatnim rozdziale swojej monografii, zatytułowa-
nym Socjologiczne znaczenie człowieka marginalnego, Stonequist zauważa, że
całe jego podejście do zagadnienia opiera się na założeniu, że osobowość
marginalna jest funkcją społecznych uwarunkowań. 56 Dlatego też typ
marginalny występuje niezależnie od rasy, bo nie czynnik biologiczny, ale
społeczna sytuacja o tym decyduje. Najczystsze i tym samym najbardziej
oczywiste formy marginalności polegają na przynależności do dominującej
kulturowo grupy społecznej, ale rasowo przynależą do podporządkowanej
grupy.57 Istotnym spadkiem po tej pierwszej monografii ludzi marginalnych jest
termin „obszaru marginalnego kulturowo marginalnego‖ („the marginal culture
area‖). Stonequist wyraźnie odróżnia antropologiczne kultury graniczne
(najogólniej biorąc, jeżeli są one odizolowane, to dążą do stabilizacji, a jeżeli
nie, zmierzają raczej ku stagnacji niż w kierunku kulturowego konfliktu) od
obszaru kulturowo marginalnego w socjologii. Pojęcie „obszaru marginalnego‖
odnosi się do regionu, gdzie dwie kultury zachodząc na siebie kolidują oraz
gdzie zamieszkujące go grupy łączą cechy kulturowe obydwu kultur‖. 58 Obszar
marginalny może, ale nie musi stać się polem konfliktu kultur. Jeżeli ten
konflikt wystąpi, badacz z pewnością znajdzie tam ludzi marginalnych.
Obszarami konfliktu kultur mogą być z pewnością przestrzenie miast.
W dalszej kolejności Everett Stonequist omawia zawartość kultury i kultu-
rowy konflikt. Istota osobowości marginalnej polega na wielości cech
kulturowych, a nie na specyficznej zawartości którejkolwiek kultury. Każde
społeczeństwo wytwarza swoją własną kulturę, w ramach której kształtują się
indywidualne, charakterystyczne dla niej typy osobowości. Konflikt kulturowy

266
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

jest formą konfliktu grupowego, którego źródłem są różnice kulturowe.


Umieszczając kategorię człowieka marginalnego w społecznej teorii osobowo-
ści Stonequist zwraca uwagę, że społeczne odniesienie jaźni wiąże się z grupą
społeczną. Analizując kategorie człowieka marginalnego i procesu kulturowe-
go, przytacza wcześniej omówione podejście R. E. Parka do wpływu migracji
na kształtowanie się tej pierwszej. W zakończeniu do swojej monografii Everett
Stonequist stwierdza, że
„człowiek marginalny jest kluczową osobowością w kontaktach kultur.
To w jego umyśle kultury spotykają się, wchodzą w fazę konfliktu
i ewentualnie wypracowują pewne rodzaje obopólnych przystosowań
i wzajemnego przenikania się. Jest tyglem kulturowych fuzji. Jego
historia życia rekapituluje coś z procesu opisującego cykl relacji raso-
wych: z początku nie jest on świadom trwającego konfliktu kulturowego;
następnie poprzez niektóre doświadczenia kryzysu lub serię doświadczeń
zaczyna być jego świadomym (konfliktu) i zewnętrzny konflikt odbija się
echem w jego umyśle; wreszcie podejmuje próby i czasami odnosi w nich
sukces przystosowania do własnej sytuacji‖.59
Dlatego też praktyczne wysiłki człowieka marginalnego zmierzające do
rozwiązania własnych problemów, w świadomy lub nieświadomy sposób
zmieniają samą sytuację. I dlatego ta kategoria ludzi odnajduje się znakomicie
w rolach nacjonalistów, ale i doradców, reformatorów czy nauczycieli.
Pamiętniki ludzi marginalnych dostarczają – zdaniem Stonequista – najbardziej
doniosłego materiału do analizy procesu kulturowego.
Zgodnie z wzorem monografii Szkoły Chicagowskiej wstęp do tej pracy
napisał Robert E. Park. Swoje wprowadzenie rozpoczyna od przypomnienia
jego zdaniem najbardziej znanego fragmentu pracy Williama Graham Sumnera,
że badacz powinien rozpatrywać społeczeństwo prymitywne jako „nagroma-
dzenie (congeries) małych etnocentrycznych grup rozproszonych na określo-
nym terytorium‖. W tego typu społeczeństwie grupy te identyfikują się
w pierwszej osobie i lokują w centrum porządku rzeczy – tworząc poczucie
grupowe „my‖, a inni są outsiderami, są częścią krajobrazu lokalnego. Park
wskazuje długą drogę, jaka prymitywne społeczeństwa dzieli od nowoczesnych.
Podkreśla wpływ inwazji i najazdów Europejczyków na inne lądy i grupy
etniczne, które doprowadziły do powstawania dwóch światów: europejskiego
i tubylczego, choćby ten ostatni był jednym wielkim tyglem etnicznym
i kulturowym. Fuzje kultur i społeczeństw wywołane przemieszczeniami grup
ludności oraz migracjami doprowadziły w określonych uwarunkowaniach
czasowych i przestrzennych do wytworzenia swoistego typu osobowości, który
– jak odnotowuje Park – nawet jeśli nie jest całkowicie nowy, to w każdym
przypadku szczególnie charakterystyczny dla współczesnego świata. Ten

267
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

właśnie typ osobowości nazywa „człowiekiem marginalnym‖ („the Mariginal


Man‖).60 Niejako przypadkiem jest kolejne określenie tej kategorii w
wykonaniu Parka. Stwierdza, że:
„Człowiek marginalny, tak jak tu pojmowany, jest tym, którego los
skazał na życie w dwóch społeczeństwach i w dwóch, nie tylko różnych,
ale antagonistycznych kulturach‖.61
Przykładem jest tu jednostka, której matka jest Żydówką, a ojcem innowierca
(goj), a ona sama zostaje skazana przez los na dorastanie pod wpływem dwu
tradycji. Jej świadomość staje się tyglem, w którym dwie różniące się, jeśli
wręcz normalnie nie podlegające przemianom, kultury ulegają wymieszaniu,
czy to w całości, czy to w części. Jest, zatem uczestnikiem procesu konfliktu
kultur. Innym przykładem są bohaterowie Ostatniego Purytanina Georga
Santayany, którzy ucieleśniają w osobach Mario i Oliviera dwie odmienne
kultury. Na przykładzie właśnie Santayany Robert E. Park ukazuje problemy
i sam proces, którego efektem jest człowiek marginalny. Jak to sam Santayana
stwierdził, rozdarty pomiędzy Hiszpanią a Ameryką wybrał jako złoty środek
Anglię i robił wszystko aby poprzez niego nie popadać w konflikt z tym,
co hiszpańskie czy z tym, co amerykańskie. Park wskazuje też istotny wpływ
statusu społecznego na kształtowanie obrazu jednostki w społeczeństwie
i pełnionych przez nią ról społecznych. Stąd koncepcja siebie jest wynikiem nie
jednostkowego pochodzenia, lecz społecznego. Jak zauważa R. E. Park:
„Człowiek marginalny jest typem osobowości, który wytwarza się
w czasie i miejscu, gdzie bez konfliktu ras i kultur nowe społeczeństwa,
nowi ludzie i kultury rozpoczynają swoją egzystencję‖.62
Ten sam los, który skazuje człowieka marginalnego na równoczesne przeżywa-
nie dwóch kultur, równocześnie zmusza go do przybierania zarazem i roli
kosmopolity, i obcego. Poprzez to doznanie ma on szersze horyzonty niż jego
kulturowe środowisko, wyostrza się jego inteligencja, przez co jest bardziej
przywiązany do racjonalnego punktu widzenia. Park zauważa, że „człowiek
marginalny jest zawsze, relatywnie bardziej cywilizowaną istotą ludzką‖. 63
Jednostka ta, zdaniem Parka, zajmuje pozycję, która historycznie biorąc
przynależała Żydowi w diasporze. Nie można jednak wnioskować, że
marginalny człowiek jest incydentalnym produktem procesu akulturacji, który
jest nieunikniony wtedy, gdy ludzie różnych kultur i ras rozpoczynają życie
w nowej wspólnocie. Park sugeruje, że człowiek marginalny jest skutkiem
imperializmu ekonomicznego, politycznego i kulturowego, używając sformu-
łowania Oswalda Spenglera (z Upadku Zachodu) ubocznym produktem
procesu, dzięki któremu cywilizacja rozwija się kosztem wcześniejszych
i prostszych kultur.64

268
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

Zamykając swoje wprowadzenie do pracy E. Stonequista, Park stwierdza,


że studium w mniejszym stopniu, niżby to sugerował tytuł, koncentruje się na
typie osobowości, a bardziej na jednym z procesów społecznych, w danym
przypadku procesie akulturacji. Różnica polega według niego na tym, że
Stonequist bada ów proces w mniejszym stopniu z punktu widzenia osoby niż
społeczności, której jest ona integralną częścią oraz w mniejszym stopniu
z punktu widzenia zwyczajów i kultury niż przyzwyczajeń i osobowości.
Reasumując te rozważania o początkach badań socjologicznych nad kate-
gorią ludzi marginalnych należy zauważyć, że pewne koncepcje i dziś mogą być
użyteczne w analizowaniu tego rodzaju jednostek i grup, które w warunkach
polskich zmian i zderzeń kulturowych ulegają procesom marginalizacji. Analizy
te wydają się być szczególnie przydatne w trakcie badań nad kulturą biedy
w Polsce i akulturacją marginalizacji zwłaszcza w warunkach życia w miastach
i ich zdezorganizowanych społecznie dzielnicach, osiedlach i sąsiedztwach.
Znajomość, rozumienie oraz analiza osobowości marginalnej, obszaru
marginalnego, staje się niemal obowiązkiem każdego pracownika służb
społecznych, w tym przede wszystkim pracowników socjalnych.
Ostatnią monografią z nurtu urbanistyczno-ekologicznego i jedną z ostat-
nich w Szkole Chicagowskiej lat 1915–1942, będącą analizą dystrybucji chorób
psychicznych w przestrzeni Chicago, to praca Roberta E. L. Farisa, H. Warren
Dunhama: Mental Disorders in Urban Areas. An Ecological Study of
Schizophrenia and Psychoses wydana w Chicago w 1939 roku (a zatem w rok
po ukazaniu się Urbanism as a Way of Life, choć przygotowana w pierwotnej
wersji w 1931 roku jako rozprawa doktorska).
Słowo wstępne napisał Ernest Watson Burgess. Monografia składa się
z jedenastu rozdziałów, rozpoczynających się od charakterystyki naturalnych
obszarów miasta Chicago. Jeden z nich przynosi opis przestrzennej dystrybucji
wskaźników niepoczytalności w mieście. W trzecim rozdziale przedstawiono
typowy wzór przestrzennej dystrybucji schizofrenii. Wzorowi dystrybucji
psychoz maniakalno-depresyjnych poświęcony jest następny rozdział pracy.
W piątym rozdziale czytelnik zaznajomiony zostaje z dyferencjalną dystrybucją
typów schizofrenii. Koncentracji psychoz na podłożu alkoholu i środków
uzależniających – narkotyków w strefie przejściowej (zone in transition)
dotyczy szósty rozdział. Asocjacjom ogólnego paraliżu i obszarów występku
związanego z prostytucją poświęcono kolejny rozdział monografii. W ósmym
rozdziale autorzy podejmują zagadnienie korelacji psychoz wieku starczego
i obszarów z mieszkaniami do wynajęcia. Problemowi dystrybucji niepoczytal-
ności w mniejszym mieście, tj. Providence, Rhode Island, poświęcony zostaje
materiał zawarty w rozdziale dziewiątym. W następnym rozdziale autorzy
podejmują zagadnienie „umysłu i społeczeństwa‖, tak by w ostatnim zaprezen-

269
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

tować hipotezy odnośnie dystrybucji chorób psychicznych w mieście i dokonać


ich interpretacji. Pracę zamykają aneksy wraz z mapami i danymi statystycz-
nymi. Mental Disorders in Urban Areas zawiera trzydzieści siedem map,
głównie odsetkowych i jest, poza pracą Delinquency Areas, najbardziej pod tym
względem dopracowaną monografią Szkoły Chicagowskiej.
Zamykając tę krótką charakterystykę badawczą monografii Mental Disor-
ders in Urban Areas należy stwierdzić, że jest ona po dzień dzisiejszy wzorem
postępowania badawczego dla osób podejmujących studia rzeczywistości
obszarów zurbanizowanych.
Istotne podsumowanie i zarazem reorientację badawczą Szkoły Chicagow-
skiej, a tym samym i głównego jej nurtu przeprowadził w 1938 roku Louis
Wirth w uznanym dziś za klasyczny eseju Urbanism as a Way of Life.65 Esej
ten, omawiany wielokrotnie w polskiej literaturze i powszechnie dostępny, nie
będzie szczegółowo omawiany, ale tylko uwzględniony w skrócie dla
podkreślenia, iż jest on naturalnym podsumowaniem nurtu urbanistyczno-
ekologicznego oraz przeorientowaniem koncepcji teoretycznych i zarazem
badawczych środowisk zurbanizowanych i żyjących w nich jednostek, grup
i społeczności lokalnych. Próby dość sztucznego oddzielania Louisa Wirtha od
głównego nurtu Szkoły Chicagowskiej oraz czynienia z niego „twórcy nurtu
neoekologicznego‖, „neoekologa‖ lub „kontynuatora Szkoły Chicagowskiej‖,
nie wytrzymują siły argumentów wskazujących, że współtworzył on ten nurt
(kwestia ta omawiana była w drugim rozdziale, a dla przypomnienia – niemal
1/3 zmodyfikowanego manifestu, tj. książki The City, rozdz. 10, jest autorstwa
Wirtha, gdzie schemat analizy oraz treści w nim zawarte znajdują swoje
odzwierciedlenie w artykule podsumowującym, tzn. Urbanism as a Way of
Life) i poprzez swoje dokonania kształtował go (monografia The Ghetto) oraz
podsumował i przeorientował właśnie w Urbanism as a Way of Life w 1938
roku, kiedy nurt kryminologiczny dojrzewał do przyjęcia teorii zróżnicowanych
powiązań Edwina H. Sutherlanda w 1939 roku, a sama Szkoła Chicagowska,
w ocenach i opiniach wielu ekspertów, jeszcze nie zakończyła swojego istnienia
(sugerowany rok zamknięcia, dla przykładu, 1939, 1940 i 1942).
Artykuł Wirtha składa się z następujących części: 1. Miasto i współczesna
cywilizacja; 2. Socjologiczna definicja miasta; 3. Teoria urbanizmu; 4. Relacje
pomiędzy teorią urbanizmu i badaniami socjologicznymi. Niestety, ta klasyczna
refleksja pojawiła się już w okresie, kiedy młoda generacja amerykańskich
socjologów, szukając narzędzi do analizy nowej fazy rozwoju społeczeństwa,
chętniej adaptowała weberowskie i marksistowskie akcenty odnośnie struktury
klasowej niż coraz mniej przydatne, ich zdaniem, stanowisko Parka. Atak na
koncepcję Parka zbiegł się z kompleksową krytyką ekologii na gruncie
socjologii amerykańskiej końca lat trzydziestych. Nie mniej jednak podejście

270
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

Parka znalazło nowe określenie w postaci koncepcji Wirtha, który opierał się na
wynikach badań zawartych w monografiach Szkoły Chicagowskiej oraz
w wynikach studiów nurtu równie obszernego, co dominujący, a mianowicie
kryminologicznego.

4.4. Nurt kryminologiczny: od Delinquency Areas


do pierwszej wersji teorii zróżnicowanych powiązań
Edwina Sutherlanda

Z wskazanych przez Lestera R. Kurtza czterech głównych sukcesów chica-


gowskich socjologów na polu socjologii dewiacji i przestępczości, aż trzy
przypadają na lata istnienia szkoły lat dwudziestych i trzydziestych. Są to
w kolejności: wczesna wersja teorii dezorganizacji społecznej Frederica
M. Thrashera; koncepcje teoretyczne oraz programy działań społecznych
Clifforda R. Shawa i Henry D. McKaya; a także niejako podsumowanie
osiągnięć szkoły – teoria zróżnicowanych powiązań Edwina Sutherlanda
(pierwsza wersja z 1939 roku). Generalnie jednak można powiedzieć, że
korzenie teoretycznych rozważań trzech ostatnio wymienionych badaczy, tkwią
głęboko w pragmatyzmie, ekologii ludzkiej oraz w dużej mierze w socjologicz-
nej myśli W. I. Thomasa. Oprócz tych niewątpliwych osiągnięć teoretycznych
na uwagę zasługują liczne monografie, które historycy myśli jak też badacze
wymieniają jednym tchem wraz z dokonaniami teoretycznymi nurtu kryminolo-
gicznego szkoły. Wypada jednak przypomnieć, iż w rozszerzonej wersji
manifestu szkoły z 1925 roku, tak wskazania jak i propozycje badawcze
odnośnie zjawisk dezorganizacji społecznej (w tym i dewiacji, i przestępczości)
znajdują się w artykułach R. E. Parka: The City..., Community Organization and
Juvenile Delinquency, a także w refleksji Rodericka McKenzie zatytułowanej
The Ecological Approach to the Study of the Human Community.
Tym, kim był dla całej szkoły i jej nurtu ekologicznego Robert E. Park, dla
nurtu kryminologicznego został Ernest W. Burgess. Już w 1915 roku przepro-
wadził wraz z F. W. Blachmarem badania nad przestępczością nieletnich
w mieście Lawrence. Sporządzone przezeń mapy przestrzennej dystrybucji
przestępczości nieletnich i odpowiednie analizy doprowadziły do wskazania
obszarów o wysokiej jej kumulacji, o wysokim stopniu dezorganizacji
społecznej (Lawrence Social Survey 1917). Jeden z jego pierwszych cyklów
wykładów w Chicago dotyczył patologii społecznej. W 1921 Burgess roku
osiągnął status associate professor, a w 1927 full professor. Był architektem
i animatorem nurtu kryminologicznego, inspirował badania Frederica M.
Thrashera, Clifforda R. Shawa i Henry D. McKaya czy też Johna Landesco.
Monografie tych autorów stawały się niejako naturalnie kamieniami milowymi
rozwoju socjologii przestępczości i kryminologii.

271
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Wszechstronny rozwój tej propozycji metodologicznej wiąże się z nazwi-


skami Clifforda Robe‟a Shawa (1895–1957) i Henryego Donalda McKaya
(1899–1980), których uznaje się za najbardziej reprezentatywnych przedstawi-
cieli kryminologicznego nurtu Szkoły Chicagowskiej
W świetle niektórych opinii stanowili oni parę jeszcze lepiej rozumiejących
się badaczy niż Robert E. Park i Ernest W. Burgess, choć podobieństwa cech
twórców szkoły i liderów nurtu kryminologicznego były daleko idące, np. C. R.
Shaw był badaczem wyrosłym z praktyki, McKay – uczonym akademickim.
Zainteresowanie C. R. Shawa przestępczością nieletnich zostało rozbudzo-
ne poprzez uczestnictwo w cyklu wykładów na ten temat dla studentów
socjologii prowadzonych przez Ernesta W. Burgessa w 1919 roku. W trakcie
swoich niedokończonych studiów doktoranckich C. R. Shaw spotkał się z W. I.
Thomasem, pomimo iż ten ostatni już nie pracował w University of Chicago.
Shaw już od samego początku swych studiów nad przestępczością był pod
wpływem koncepcji dezorganizacji Thomasa. Kilkuletnia praca w charakterze
kuratora warunkowo zwolnionych młodocianych przestępców z Illinois State
Training School for Boys at Saint Charles (1921–1923), a następnie jako
kuratora (probation officer) w sądzie Cook County Court (1924–1926)
pozwoliła Shawowi nabrać doświadczenia w pracy z młodocianymi przestęp-
cami, co później umożliwiło mu zakończyć z tak dużym sukcesem badania
studium przypadków z jego słynnej trylogii wykorzystującej metodę biogra-
ficzną. Kolejnym doświadczeniem Shawa był udział w klasycznym badaniu
Thrashera nad gangami. Ernest W. Burgess doprowadził do nominacji Shawa na
dyrektora powołanej w 1926 roku nowej socjologicznej sekcji badawczej
w ramach Institute for Juvenile Research (instytucji założonej w 1909 roku
przez Williama Healyego). Powstanie tej nowej sekcji badawczej było możliwe
dzięki prywatnemu sponsoringowi ze strony Behavior Research Fund
(formalnie powołanego do życia w 1924 roku), którego dyrektorem od 1929
roku został sam E. W. Burgess. Fundusz ten miał za zadanie umożliwić
przeprowadzenie badań pracownikom IJR. W 1927 roku propozycję współpracy
z Shawem zgłasza Henry D. McKay, badacz o statusie nauczyciela akademic-
kiego, rozpoczynając tym samym okres szeroko uznanej wspólnej działalności
naukowo-badawczej. W ten oto sposób Shaw, będąc wrażliwym praktykiem ale
także twórczym, profesjonalnym administratorem i organizatorem, otrzymał
wsparcie w postaci rzetelnego akademickiego wykształcenia i doświadczenia
badawczego H. D. McKaya. Ta fuzja dwóch różnych osobowości twórczych
wiązała się także z przypisanymi im opcjami teoretyczno-metodologicznymi,
tak wyśmienicie połączonymi w ich późniejszych wspólnych pracach. Pomimo
istniejących dowodów na to, że Clifford R. Shaw zanim rozpoczął współpracę
z H. D. McKayem, stosował w swoich badaniach dane o charakterze ilościo-

272
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

wym – statystyki, przeważa jednak jest opinia o specyficznym podziale pracy


badawczej tych wieloletnich współpracowników. Specyfika ta polegała na tym,
że Shaw zajmował się kolejnymi empirycznymi próbami wprowadzania metody
biograficznej oraz organizacją działań profilaktycznych, natomiast McKay
odpowiadał za tę część poszukiwań, które wiązały się ze zdobyciem
i opracowaniem danych o charakterze statystyczno-ilościowym.
Jedną z wybitnych osobowości nurtu kryminologicznego Szkoły Chica-
gowskiej był Frederick M. Thrasher. Do klasyki badań tego nurtu należy jego
monografia zatytułowana The Gang. A study of 1313 Gangs in Chicago,
opublikowana w Chicago na przełomie stycznia i lutego 1927 roku.
Wstęp napisał Robert E. Park, rozpoczynając od stwierdzenia, że sam tytuł
nie do końca oddaje zawartość woluminu. Jest to studium gangu, ale i krainy
gangów w środowisku miejskim. 66 Gangi nie są zjawiskiem wytworzonym
w środowisku miejskim, ponieważ równie dobrze można je odnaleźć na wsi
oraz na bezdrożach tzw. dzikiego zachodu. „Gangi są gangami, gdziekolwiek
się je odnajdzie‖. 67 Gangi omawiane w Chicago są typowymi gangami, które
można odnaleźć wszędzie. Reprezentują specyficzny typ społeczeństwa,
a wyróżniającymi cechami są bez wątpienia elementarność i spontaniczność.
Gangi, w przeciwieństwie do społeczeństwa, rosną bez świadomości swych
celów oraz bez administracyjnej maszynerii sprzyjającej ich osiąganiu. Park
wskazuje istotną potrzebę asocjacji w życiu człowieka oraz form jej kompensa-
cji, które np. w dzieciństwie wyrażają się, przy braku kontaktów z dorosłymi,
różnego rodzaju sposobami zaprzyjaźniania się z lalkami, zwierzętami czy
wreszcie wymyślonymi osobami. Stąd studiowanie tego typu rodzajów
zachowań człowieka powinno wiązać się z badaniem całokształtu środowiska.
W przypadku gangów konieczne jest studiowanie człowieczych asocjacji w ich
specyficznym habitacie. Rozwijają się one bowiem spontanicznie, ale tylko
w określonych warunkach i środowisku. Zachowania członków gangu są
zawsze w swych instynktach w ich podstawowej formie ludzkie, a tylko
środowisko i uwarunkowania nadają im specyfikę charakterystyczną dla gangu.
I ten właśnie fakt, jak pisze Park, czyni je wartymi badania, tym bardziej,
że równocześnie jest on podstawą przekonania, że zachowania członków gangu,
poprzez poznanie ich mechanizmów, można nie tylko kontrolować, ale
i korygować.68 I choć Robert E. Park podkreśla, że gangi nie są produktem
życia miejskiego, to jednak mają one swoją specyfikę wynikającą z jasno
określonego środowiska konkretnego obszaru miejskiego, w szczególności
dużego amerykańskiego miasta. Getta etniczne, inne slumsy mogą sprzyjać
rozwijaniu się różnych form gangów. Park odróżnia getta imigracji, jako
pierwszego miejsca zamieszkania, od gett funkcjonowania społecznego, takich
jak murzyńskie czy chińskie, w których trudno żyć bez rówieśników.69

273
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Po wprowadzeniu Parka, słowo wstępne napisał Thrasher; rozpoczynając


od stwierdzenia, że monografia ta ma za zadanie zaprezentowanie socjologii
gangów, jako typu grup społecznych opartego o studium 1313 gangów
w Chicago. Jak autor zauważa, monografia poza poznawczymi elementami
może być uzupełniającym podręcznikiem dla studentów socjologii miasta,
zachowań zbiorowych, przestępczości i patologii społecznej. 70 Recenzentami
manuskryptu byli m.in. Ernest W. Burgess, William I. Thomas, Ellsworth Faris.
We wprowadzeniu do swej obszernej monografii Thrasher określa gangi,
parafrazując stwierdzenia Parka i Burgessa odnośnie sekty zawarte
w Introduction to the Science of Sociology. Gangi, jak większość pozostałych
grup społecznych, mają swoje początki w uwarunkowaniach, które są typowe
dla wszystkich grup tego samego gatunku; rozwijają się w określone
i przewidywalne sposoby, w związku z formami, które są zdeterminowane
wewnętrznymi charakterystycznymi procesami oraz mechanizmami i mają
swoją naturę, a także naturalną historię. 71
Praca składa się z czterech części. W pierwszej z nich zatytułowanej,
Naturalna historia gangu, autor w czterech modułach przedstawia zagadnienia
obszaru gangów, życia w cyklu funkcjonowania gangu (ganging), aby
w konkluzji dojść do definicji gangu oraz typów gangów. W części drugiej
– Życie w gangu, Frederick M. Thrasher dokonuje socjologicznej deskrypcji
takich aspektów cyklu życia gangu, jak: gang jako wyzwanie w poszukiwaniu
nowych doświadczeń, specyfika cyklu życia gangów w Chicago, cecha
romantyczności w kreowaniu wizji paczki, gangu chłopięcego oraz dorosłego
stowarzyszenia, obszary własne gangów, boiska, składy złomu obszary
kolejowe, zamiłowanie do podróży, wojny gangów, rasowość i etniczność
w składach osobowych gangów, role płci w gangach.
Organizacja i kontrola w gangach, to tytuł trzeciej części monografii
Thrashera, która jest konsekwencją poprzedniej, też charakteryzującej różne
aspekty życia tej specyficznej grupy społecznej. W pięciu modułach tej części
rozprawy charakteryzowane są następujące zagadnienia: wzory społeczne
i struktura gangu; kontrola wewnątrzgrupowa w gangu; struktura gangu;
osobowość i wzory działań gangu i jego członków; przywództwo w gangu.
Ostatnia, końcowa część pracy zatytułowana jest Gang jako problem
i obejmuje pięć modułów. Frederick M. Thrasher podsumowuje wyniki swoich
eksploracji zwracając szczególną uwagę na: demoralizację w gangach, relacje
gangu i zorganizowanej przestępczości, powiązania gangów z polityką
i politykami, rozwiązywanie problemu gangów oraz roli i miejsca gangu
w profilaktyce przestępczości. Patrząc ze współczesnego polskiego punktu
widzenia w zakresie zwalczania i profilaktyki przestępczości, to nie typologia
gangów oraz formy ich powstawania posiadają najbardziej aktualny wymiar, ale

274
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

właśnie założenia kreacji lokalnych programów przeciwdziałania przestępczości


nieletnich i dorosłych oraz organizowania społeczności lokalnych wokół celu,
jakim jest bezpieczeństwo. Uniwersalność i aktualność tych opracowań
wskazują wyraźnie na swoją aplikowalność i przydatność na gruncie polskich
realiów obszarów zdezorganizowanych. Dla przypomnienia warto odnotować
główne punkty programów dla lokalnych społeczności w celu przeciwdziałania
przestępczości: I. Cel generalny: osiągnięcie wszechstronnego, systematyczne-
go i zintegrowanego programu społecznego inkorporującego wszystkie dzieci
w obszarach o istotnych wskaźnikach przestępczości, w szczególności dzieci
niedostosowane społecznie lub znajdujące się w procesie społecznego
wykolejenia – zagrożone przestępczością – w działania, grupy i organizacje
dostarczające im zorganizowanych form spędzania czasu wolnego oraz
zaspokajające wszystkie podstawowe, normalne potrzeby. 72 W drugim punkcie
tego schematu Thrasher wymienia środki, niezbędne dla osiągnięcia tego celu:
1. Koncentrację odpowiedzialności za przeciwdziałanie przestępczości dla
określonego zagrożonego obszaru, w tym i kwestię organizacji społeczności;
2. Badanie diagnostyczne, dostarczające aktualnych danych o faktach
społecznych w obszarze zdezorganizowanym, umożliwiające zapoczątkowanie
i systematyczne wdrażanie programów przeciwdziałania przestępczości
(włączając w to programy ukierunkowane na pomoc dzieciom); 3. Wykorzysta-
nie zasobów wszystkich instytucji i serwisów obejmujących określony obszar
(problem organizacji społeczności); 4. Wdrażanie programu prewencyjnego
systematycznie w odniesieniu do wszystkich zagrożonych dzieci z obszaru
zagrożonego przestępczością w określonej społeczności lokalnej; 5. Tworzenie
nowych agend, jeżeli tylko wynikają one z naturalnych potrzeb uzupełnienia
działań dotychczas istniejących społecznych organizacji, które nie obejmują
nowych, zidentyfikowanych problemów i kwestii; 6. Kontynuację programów
edukacyjnych celem pozyskania, zjednania i utrzymania zainteresowania
publicznego i wsparcia.73
Frederick M. Thrasher zamieszcza też zarys lokalnego programu przeciw-
działania przestępczości dla lokalnej rady dzielnicy oraz agend i instytucji
społecznych, które wciąż pozostają aktualne i logiczne i z pewnością mogą być
pomocne w konstruowaniu oraz wdrażaniu polskich, lokalnych działań tego
typu.74 Ważną uwagę czyni Thrasher w odniesieniu do konstrukcji tych
wszystkich programów, stwierdzając, że powinny one uwzględniać wyniki
badań i ich monitorowanie w poszczególnych społecznościach lokalnych,
tak aby proces reorganizacji nie był przypadkowy i nie wywołał jeszcze
większych społecznych szkód.75 Istotnym elementem analizy, wykonanej przez
Thrashera, jest zastosowanie map oraz innych elementów dokumentacji
socjologicznej w tego typu studiach, czyli fotografii i szkiców. Monografia

275
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

zawiera w sobie mapę z naniesioną strukturą gangów na schemat stref


koncentrycznych Burgessa (s. 24) oraz najsłynniejszą w literaturze mapę
gangów znaną jako Chicago‟s Gangland (wkładka). Strefa gangów przebada-
nych przez Thrashera zajmuje na schemacie Burgessa zachodnią część drugiej
strefy koncentrycznej – strefy w okresie zmian („zone in transitions‖) oraz
niewielki fragment trzeciej strefy („workingmen‖s homes‖) wokół „czarnego
pasa‖ („black belt‖).
W świetle badań Thrashera podstawową, sprawczą przyczyną powstawania
i rozwoju gangów była słabość systemu kontroli społecznej w społecznościach,
które ulegają procesom zmian społecznych przebiegających od dezorganizacji
ku reorganizacji społecznej. Thrasher uważał, że gangi stanowią dla swych
członków substytut typowych grup społecznych. Pomimo niewątpliwych zasług
Thrashera dla rozwoju teoretycznej perspektywy od organizacji poprzez
dezorganizację do reorganizacji społecznej, jako propozycji naukowego
wyjaśnienia przestępczości i dewiacji, uważając jego monografię za udaną,
należy jednak podkreślić, że była ona wczesną próbę chicagowskiej ekologii
społecznej.
Najlepszym przykładem badacza Szkoły Chicagowskiej ukształtowanego
pod wpływem Burgessa był bez wątpienia John Landesco. Na podstawie badań
z lat 1905–1928, nadzorowanych przez Burgessa, powstała monografia
zatytułowana Organized Crime in Chicago opublikowana w Chicago w 1929
roku, a uznana powszechnie za „kamień milowy w rozwoju badań nad
zorganizowaną przestępczością‖ (świadome stosowanie tego pojęcia łączy się
z przestępczą karierą Ala Capone w Chicago).
Monografia Johna Landesco jest jednym z najlepszych przykładów badań
na potrzeby praktyki, odpowiedzią nauki na lokalne zapotrzebowanie dotyczące
diagnozy przestępczości w Stanie Illinois oraz jego stolicy, czyli Chicago.
Potrzeba posiadania informacji i danych o przestępczości na obszarze stanu
i Chicago, zanim podjęty zostanie program przeciwdziałania, zrodziła się
w kręgu stowarzyszenia określanego jako Illinois State Bar Association oraz
części elity bussinesu i prawników w połowie 1925 roku. Obydwa komitety po
wspólnych negocjacjach, które trwały niemal rok, weszły na wiosnę 1926 roku
w skład stowarzyszenia Illinois Association for Criminal Justice, które miało
wykonać projekt badań. Ze względów praktycznych warto przytoczyć nazwy
instytucjonalnych członków tego stowarzyszenia: Illinois State Bar Association,
The Chicago Association of Commerce, The Industrial Club, The Chicago
Crime Commission, The University of Chicago, North Western University
i inne pomniejsze organizacje i stowarzyszenia. Na prezydenta tego społeczne-
go trustu wybrano znanego i szanowanego prawnika Rusha C. Butlera.
Filozofia całego stowarzyszenia, rewolucyjna jak na ówczesne czasy, widziała

276
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

możliwość powstrzymania rozwoju zjawiska przestępczości poprzez wzrost


efektywności i współdziałania takich instytucji, jak: policja, sądy, prokuratura
i więziennictwo. Wzrost przestępczości – był zdaniem uczestników projektu
– wynikiem załamania się systemu kryminalnej sprawiedliwości, wynikającym
z politycznego faworyzowania (klucz polityczny), korupcji i administracyjnej
rozwiązłości (of moral standards administrative laxity).
Dzisiaj na całym świecie filozofia ta leży u podstaw wszelkich strategii,
czy programów rozwiązywania problemu przestępczości. A zatem punktem
wyjścia dla członków tego stowarzyszenia było takie przestudiowanie systemu,
które umożliwiłoby wskazanie jego słabych punktów oraz zjawisk korupcji
w celu przeprowadzenia efektywnych reform, co do których nie było w tym
gremium. wątpliwości Formułując swoje cele badań stowarzyszenie miało już
gotowe przykłady tego typu. Były to dwa badania, z których najbardziej znane
to studium z 1922 roku z Cleveland oraz raport z Missouri z 1926 roku. Badania
te posłużyły za model dla badania w stanie Illinois, stąd też i wybór Artura V.
Lashly, dyrektora tego ostatniego studium, na lidera projektu badawczego
w Chicago. Poza nim zaproszono szeroką gamę uznanych badaczy ze stanu
i spoza niego, którzy mieli odpowiadać za różne fragmenty studium. Jak opisuje
to Mark H. Haller we wprowadzeniu do monografii: „Zewnętrzni eksperci to:
profesor Raymond C. Moley, kluczowa figura w badaniu w Cleveland
i Missouri, który przygotował raport o Sądzie Municypalnym w Chicago;
August Vollmer, naczelnik policji z Berkeley w Californi i światowej sławy
ekspert policyjny, który napisał raport o chicagowskiej policji; Bruce Smith,
ekspert policji z ramienia National Institute of Public Administration z Nowego
Yorku, który badał policję prowincjonalną‖.76
Można, zatem rzec, że była to jedna z pierwszych form ewaluacji funkcjo-
nowania instytucji społecznych dokonana przez zewnętrznych ewaluatorów.
Oprócz nich w badaniu uczestniczyli lokalni eksperci, profesorowie
i wykładowcy prawa sędzia E. W. Hinton i Albert Harno. Do tej grupy
prawników dołączyli zaproszeni kryminolodzy i socjologowie: Clifford R.
Shaw wraz z Henry D. McKayem oraz John Landesco. To właśnie dzięki nim
oraz wpływowi samego Ernesta Watsona Burgessa ostateczna wersja raportu
otrzymała taki, a nie inny kształt odnośnie przyczyn przestępczości w Chicago.
Cała trójka badaczy, będąc pod wpływem myśli chicagowskiej z University
of Chicago, zanegowała główny cel badań zorientowany na niedobory systemu
wymiaru sprawiedliwości jako przyczynę wzrostu przestępczości. W swoich
pracach i raportach podjęli analizy społecznej organizacji i dezorganizacji życia
w środowisku zurbanizowanym, celem wyjaśnienia dystrybucji i społecznych
uwarunkowań zachowań przestępczych mieszkańców miasta. Większość
ekspertów zakończyła swe prace raportem, co sprawiło, że w 1929 roku ponad

277
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

1100 stronicowe Illinois Crime Survey ujrzało drukiem światło dzienne.


Zakończenie i podsumowanie całego raportu napisał osobiście Burgess.
Pomysłodawcy raportu, po osiągnięciu celu, czyli publikacji raportu, straci-
li zainteresowanie tematyką, zwolnili ekspertów, a samo stowarzyszenie
przestało wkrótce istnieć. W ciągu roku nakład raportu został wyczerpany, a on
sam nie miał większego publicznego oddźwięku (m.in. ze względu na jego
ograniczony nakład i brak nagłośnienia w mediach). Brak powszechnej
dostępności raportu, w tym jego trzeciej części, czyli opracowania Landesco,
uczynił z niego legendę i był on poszukiwany przez uczonych w Chicago
i w USA. Raport został wznowiony jako fotooffsetowy reprint dopiero w 1968
roku i uzupełniony o raport Shawa i McKaya oraz zakończenie Burgessa
i wstęp Andrew A. Bruce‘a. Opracowanie J. Landesco stanowiło jego trzecią
część, stąd w reprincie zmieniono numerację stron i numerację rozdziałów. 77
Całość składa się z jedenastu rozdziałów, z których każdy stanowi w pewnym
sensie odrębna całość, choć wszystkie dotyczą okresu od 1905 do 1928 roku
i są zamknięte syntetycznymi wnioskami, tak w warstwie merytorycznej, jak
i metodycznej. Metoda badawcza tego opracowania polegała na analizie prasy
lokalnej i policyjnej oraz obserwacji uczestniczącej, a także wywiadach
z gangsterami i politykami oraz dziennikarzami. Precyzja opracowania oraz
prosty i zrozumiały język autora sprawia, że wnioski można niejako w sposób
naturalny wyprowadzić z analizy prasy oraz innych dokumentów źródłowych.
Ze względu na unikatowość opracowania oraz przydatność metodyczną do
badań w Polsce, zostanie ono nieco dokładniej omówione poniżej.
Zabójstwo McSwiggina jako typowy incydent to pierwszy rozdział
w raporcie Landesco. Na przykładzie jednego z wielu tego typu zamachów
autor stara się przeanalizować związki pomiędzy światem polityki, a jego
powiązaniami ze światem przestępczym. Cały rozdział rozpoczyna osiem pytań
badawczych do całego studium: „1. Dlaczego dochodzenia wysokiego sądu
i policyjne akcje za każdym razem kończyły się niepowodzeniem, kiedy
zamierzały zgnieść zorganizowaną przestępczość? Jaka jest przyczyna, że
zasady gangu z powodzeniem przeciwstawiały się każdej próbie ich stłumie-
nia?; 2. Dlaczego wojny gangów o profity z administrowania sprzedażą piwa
i dystrybucji whisky, wraz ze zdumiewającą liczbą śmiertelnych ofiar wśród
uzbrojonych bandytów, nie zakończyła się w efekcie eksterminacją (wytępie-
niem) gangsterów?; 3. Jaka jest rola zamachów bombowych jako metody
zastraszania i kontroli w trakcie konfliktów na tle czarnego rynku? Rola
związków zawodowych; rasowych i politycznych? 4. Jaka jest, jeśli jest (baza,
podstawa ) zasada relacji pomiędzy gangsterem i politykiem? Czy nietykalność
(zwolnienie gangstera czy uzbrojonego bandyty od kary) opiera się na łapówce,
korupcji i wymuszaniu, czy też na wpływie sąsiedzkim? 5. Jakie są różne typy

278
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

zorganizowanych gangów w Chicago i jakie miejsce oraz władzę posiadają one


w ich własnych sąsiedztwach?; 6. Co ujawnia „Kto jest kim w gangach
w Chicago‖ odnośnie karier gangsterów i fortun kryminalnych gangów?;
7. W jaki sposób gangsterzy patrzą na swoje życie i jaką jego namiastkę
przygotowują (tworzą) dla społeczeństwa?; 8. Jeżeli poprzednie metody
zniszczenia zorganizowanej przestępczości nie powiodły się, czy istnieją inne
realne (wykonalne) metody kontroli?
Rozdział ten zawiera analizę jednego z wielu morderstw tego okresu,
w którym zginął przedstawiciel świata polityki – świata organizacji oraz stracili
życie przedstawiciele świata przestępczego – zdezorganizowanego. Przykład
zabójstwa tytułowego Williama H. McSwiggina, który pełnił funkcję zastępcy
prokuratora stanowego Cook Country, oraz jego dwóch kompanów znanych
gangsterów, analizowany w rozdziale pierwszym raportu Landesco, miał ukazać
załamanie się systemu sprawiedliwości społecznej jako elementu dezorganizacji
oraz niejasnych powiązań świata przestępczego i polityków. Analiza dowodziła
klęski instytucji społecznych w tym momencie działania prawa: prokuratury,
policji i sądu w zderzeniu z siłami zorganizowanej przestępczości. Jak to
stwierdził w konkluzji Landesco:
„Każdy adekwatny program dotyczący zorganizowanej przestępczości w
Chicago musi być oparty o gruntowne zrozumienie źródeł i rozwoju
gangów przestępczych wraz z ich organizacją, aktywnością i polityczny-
mi powiązaniami‖. 78
Drugi rozdział raportu Johna Landesco dotyczył badania prostytucji. Roz-
poczynając od ukazania upadku systemu wymiaru sprawiedliwości na
przykładzie morderstwa zastępcy prokuratora stanowego, które pozostało nie
wyjaśnione, poprzez różnego rodzaju matactwa i wpływy zorganizowanej
przestępczości w Chicago, autor precyzuje trzy pytania badawcze do dalszej
analizy: „1. W jaki sposób zorganizowana przestępczość osiągnęła obecną
pozycję władzy?; 2. Jakie były mechanizmy przetrwania zorganizowanej
przestępczości pomimo kolejnych akcji przeciwko niej ze strony wszystkich
agend wymuszających przestrzeganie prawa?; 3. Jaka była baza wpływu
gangów, która umożliwiała im obronę, kontrolę lub unikanie konstytucyjnych
władz?‖. 79 Jak sam wskazuje, odpowiedzi na te pytania mogą przynieść badania
historycznych korzeni rozwoju zorganizowanej przestępczości. Podkreśla przy
tym, że zorganizowana przestępczość to nie jest zjawisko nowe w ówczesnym
Chicago, bowiem dwudziestopięcioletnie badania różnych przejawów patologii
i dewiacji wskazują jedynie na proces organizacji świata przestępczego oraz
wzrostu ich siły.
Rozdział jest znakomitym przykładem analizy rozwoju zjawiska prostytucji
jako instytucji podziemnego świata zorganizowanej przestępczości z analizą

279
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

historyczną źródeł, czynników zarządzających i procesu łączenia się pojedyn-


czych właścicieli domów publicznych w swoistą korporację wchodzącą w różne
sfery wpływów czy własności – m.in. Ala Capone i innych bonzów podziemne-
go świata w Chicago. Nie jest to wyłącznie analiza faktograficzna, ale refleksja
nad mechanizmem powstawania zorganizowanej przestępczości jako instytucji
biznesu oraz wszystkich uwarunkowań. Analiza ukazuje, jak w mistrzowski
sposób zorganizowana przestępczość Chicago uczyła się nie tylko prawa, ale
doskonałego używania go w obronie swych interesów i budowania własnej
potęgi i wpływów politycznych. Absolutny rozkwit przestępczych struktur
biznesowych łączy się z dwoma kadencjami rządów burmistrza Chicago
Williama Hale‘a Thompsona (republikanina). We wnioskach do tego rozdziału
Landesco zwraca uwagę, że wiele tych pojedynczych i na pozór nie dających
się połączyć w większe ciągi zdarzeń fakty, z punktu widzenia procesu
tworzenia grup i struktur przestępczych układają się w wysoce logiczne
i konsekwentne układy wynikania. Pozwoliły one na wyciągnięcie siedmiu
wniosków, których ponadczasowość można odkryć, badając współczesne,
choćby polskie uwarunkowania dezorganizacji społecznej. Dlatego też zostaną
one przytoczone w swych najbardziej aktualnych fragmentach: „1. Zorganizo-
wana przestępczość w zakresie prostytucji jako forma łamania prawa jest
o wiele głębiej zakorzeniona w społecznym i politycznym ładzie Chicago niż to
jest powszechnie uznawane. 2. Krucjaty przeciwko przestępczości (vice), nawet
jeśli odniosą sukces związany z osiągnięciem zamierzonych celów, to położenie
kresu tego rodzaju przestępczości w dzielnicach o segregacji rasowej nie
wydaje się wykorzeniać społecznego zła, a jeszcze głębiej wprowadza je
w życie społeczności lokalnej, gdzie zmierza do znalezienia bardziej ukrytych,
zawoalowanych form wyrazu. 3. Wyniki reform zaprojektowanych na
doprowadzenie do zmian mogą otwierać nowe możliwości dla politycznej
korupcji w rękach tej kategorii przestępców i innych łamiących prawo
jednostek. 4. Politycy często kapitalizują publiczny sentyment przeciwko złu
i ukierunkowywują go dla celów frakcyjnej polityki. Reformy stają się raczej
środkiem wygrywania wyborów, niż działaniem w celu korekty nadużyć
seksualnych i wykorzystywania seksualnego. W obecnych warunkach zastępcy
bosów, hazardziści i inni łamiący prawo biorą aktywny udział w wyborach, tak
jak każdy inny element składowy społeczności lokalnej. Skoro tylko staną się
częścią organizacji politycznej, na której można polegać, niezmiennie zawsze
wywierają nadmierny wpływ na ludzi, którzy reprezentują ich w świecie
polityki. Uzmacnianie prawa w takich realiach zdaje się wydawać „szopką‖,
lipą, cyrkiem, oszustwem. Kurortom, pensjonatom, agencjom towarzyskim
chronionym przez polityczne wpływy pozwala się funkcjonować, podczas gdy
pozostałe miejsca są systematycznie przedmiotem nalotów (policyjnych).

280
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

5. W takich warunkach policja, której naturalnym celem jest umacnianie prawa,


staje się cyniczna i skorumpowana. 6. Każda nowa administracja, czy to
liberalna czy reformatorsko zorientowana, może potencjalnie zakłócić
poprzednio istniejące układy pomiędzy urzędnikami i łamiącymi prawo
przestępcami. Dlatego zmiany w administracji zmierzają do przyzwyczajenia
i uodporniają na próby odebrania korzyści bardziej uzdolnionym i doświadczo-
nym osobnikom łamiącym prawo. W Chicago istnieją dowody ukazujące
niezwykłą ciągłość i utrzymywanie trwałości zarówno głównych, jak
i pomniejszych postaci zorganizowanej przestępczości (vice) obyczajowej
w okresie dwudziestu pięciu lat. Rzeczywiście, jest coś takiego, jak królewska
sukcesja od Colosimo do Torrio, i do Capone. 7. Wreszcie, z nadejściem
prohibicji, personel zorganizowanej vice, zaczął się brać do systematycznego
organizowania tej nowej, wysoce dochodowej dziedziny nadającej się do
eksploatacji. Całe doświadczenie zbierane przez lata zmagań z reformatorami
i skrytych układów z politykami zostało wciągnięte do pracy w organizowanie
produkcji oraz dystrybucji piwa i whisky‖.80
Dwa kolejne rozdziały w monografii Landesco poświęcone są systemowi
sprawowania władzy w świecie przestępczym. Rozdział trzeci zatytułowany jest
Rządy „podziemnego” świata (Zasady świata podziemnego): Tennes jako
Zastępca Szefa. Opisano strukturę oraz pozycję każdego gangstera od
„szeregowego uczestnika‖ do wielkich bossów, i to z uwzględnieniem rodzaju
wykonywanego przestępstwa jako działu podziemnej struktury „biznesu‖.
Landesco w mistrzowski sposób opisuje zmagania o dominację w sektorze
hazardu w mieście, z uwzględnieniem biografii jednego królów hazardu, czyli
Monta Tennesa, i jego rządów w mieście. Raport zaskakuje szczegółowością
opisu i to nie tylko odnośnie rodzaju zjawiska, ale i w zakresie nazwisk i niemal
adresów klubów, gdzie gangsterzy rezydowali. Systematyczny opis procesu
organizowania się świata przestępczego oraz walki ze światem oficjalnym,
metody zastraszania bombami sędziów i przedstawicieli establishmentu
miejskiego, jest przykładem mistrzowskiego operowania analizami wtórnymi
materiałów zastanych i niejednokrotnie sprawia wrażenie (nawet dziś po z górą
siedemdziesięciu latach) opisu w ramach uczestniczącej obserwacji.
Rozdział trzeci przechodzi bezpośrednio w rozdział czwarty o niemal tym
samym tytule czyli Rządy „podziemnego” świata: z tą jednak zmianą, że
dotyczył gangstera Torrio jako suwerena (władcy udzielnego). Kariera Johna
Torrio jako niekwestionowanego bosa chicagowskiego podziemia jest
elementem obrazu procesu krystalizowania się struktur zorganizowanej
przestępczości w Chicago. Opis jego przestępczej kariery – począwszy od
asystenta Big Jima Colosimo wraz z nabieraniem doświadczenia w negocja-
cjach z gangsterami i politykami, poprzez walkę z oddziałami urzędników

281
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

i policjantów najeżdżających będące pod jego zarządem luksusowe domy


schadzek, pokazują jak uczył się zdobywania przewagi i kontrolowania
suburbiów Chicago. W zakończeniu tych dwóch rozdziałów odnaleźć można
opisany w skrócie „przestępczy business-plan rozwoju produkcji i dystrybucji
alkoholu‖, przedstawiony przez Landesco jako sześciopunktowy schemat.
Ukazuje on niedwuznacznie dwutorowość działań gangsterów. Z jednej strony
przygotowanie różnych wariantów produkcji, dystrybucji i ochrony punktów
sprzedaży, a z drugiej pozyskiwanie, korumpowanie i wpływanie na świat
polityki i władzy lokalnej (aż do stanowej włącznie). Ukazana zostaje ciągłość
władzy od Torria do Capone‘a oraz mechanizm korzystania tego ostatniego
z doświadczeń pierwszego, co umożliwiło „Bliźnie‖ zmodyfikować planowanie
biznesu alkoholowego oraz pozostałych dziedzin przestępczości, by wypraco-
wać nieomal idealny model federacji przestępczej w Chicago.
Każda zmiana musi jednak rozpocząć się od pewnej formy konfliktu.
To były tzw. „wojny piwne‖, a ich historię opisał Landesco w piątym rozdziale
swego raportu. Historia wojen piwnych jako zjawiska społecznego dotyczyła
już okresu po zniesieniu prohibicji. We wnioskach do tego rozdziału autor
ukazuje oddźwięk zjawiska, jakim były piwne wojny gangów, które wstrząsnęły
opinią publiczną Ameryki, a nawet świata oraz na uwarunkowania konfliktu
w świecie przestępczym. Zmiana form rządzenia nowych władz oraz wzmoc-
nienie policji lokalnej o działania FBI i początek skutecznej walki z gangstera-
mi zbiegły się w czasie z wybuchem konfliktu w przestępczym świecie.
W ciągu czterech lat zginęło 215 gangsterów zastrzelonych przez rywalizujące
gangi, zaś sami policjanci w trakcie różnorodnych potyczek z bandytami
zastrzelili 160 z nich. Interesujący jest trzeci wniosek w tym rozdziale odnośnie
efektów wojen piwnych, ponieważ stanowi ilustrację procesu budowania
kompromisu po fazie konfliktu w podziemnym świecie. W największym
skrócie wniosek ten można opisać w następujący sposób: ku zdziwieniu
przestrzegających prawa obywateli Chicago, wojny piwne nie doprowadziły do
wyniszczenia gangsterów, skłoniły ich jednak do zawieszenia wzajemnych
ataków i wypracowania układu, w którym podzielili miasto na obszary
wpływów, których nie należy naruszać, aby nie narażać się na atak ze strony
działającego na danym obszarze na podstawie porozumienia, określonego
gangu.
W ostatnim, piątym wniosku, Landesco stwierdza nawet, że w wyniku
wojen, nawet przy istotnym działaniu ze strony organów ścigania federalnych
i stanowych, skala bussinesu alkoholowego świata przestępczego nie tylko nie
uległa zmniejszeniu, a wręcz się powiększyła. Wnioski autora raportu nie mogły
być uznane za generalizacje dla innych miast Ameryki, bo – jak wykazały
studia – nie zostały w nich na taką skalę jak w Chicago zaobserwowane.

282
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

Tak jak zmieniały się formy rządów oraz budowania struktur przestęp-
czych, tak samo zmianom ulegały formy konfliktów gangsterskich oraz metody
budowania posłuchu i uległości wśród różnych przedsiębiorców. Metodą
zastraszania był terroryzm za pomocą bomb. Temu właśnie rodzajowi
przestępczego biznesu poświęca Landesco szósty rozdział raportu tytułując go:
Terroryzowanie za pomocą bomb. Landesco analizuje historię trzydziestu lat
stosowania tej formy rozwiązywania konfliktów w świecie przestępczym oraz
tworzenia nowych form jej zastosowania w zorganizowanym przestępczym
świecie Chicago. Zamieszczoną w rozdziale szczegółową analizę powstania
i rozwoju tej techniki przestępczej przemocy kończą interesujące wnioski.
Część z nich obnaża dysfunkcjonalność systemu wymiaru sprawiedliwości:
„Dwa główne punkty należy wyróżnić, kiedy te wszystkie różne rodzaje
form przemocy za pomocą bomb rozpatruje się łącznie: Przede wszyst-
kim ogólny wzór wydarzeń jest taki sam dla wszystkich: a) ataki bombo-
we jako metoda zastraszania w konfliktowych sytuacjach, najogólniej
w przypadku grupy przeciw grupie; b) problemy z aresztowaniem osób
winnych ataku bombowego; c) nietykalność (immunitet), często
w przypadku próby aresztowania przestępcy, kiedy jest znany; częste
zaniechanie oskarżenia (wycofanie), jeśli został aresztowany i prawie
niezmienne niepowodzenie w uznaniu winnym kiedy został oskarżony.
Po drugie, pojawienie się tych samych jednostek na polu różnych rodza-
jów zamachów bombowych wskazuje spójną naturę systemu zorganizo-
wanej przemocy‖.81
Kolejny, siódmy rozdział, poświęcił Landesco rodzajowi przestępczości
zorganizowanej, który również w Polsce po 1989 zaczął się rozprzestrzeniać,
tj. wymuszaniu okupu (<racketeering>). Ta część raportu Landesco rozpoczyna
się od definicji tego zjawiska patologii społecznej: „Raketering (racketeering)
jest wykorzystywaniem (wyzyskiem) dla osobistego zysku, poprzez przemoc,
stowarzyszenia biznesowe lub organizacje pracodawców. Rakietiera w biznesie,
poprawnie opisano w następujący sposób: <Rakietierem może być szef ponoć
legalnego stowarzyszenia biznesowego; może on być działaczem związkowym;
może udawać tego czy innego, lub obydwu na raz lub może on być po prostu
czeladnikiem w zawodzie oprycha>‖.82
Następny moduł dotyczy opisu rozmiarów tego patologicznego zjawiska na
terenie Chicago. Landesco wykorzystuje tu m.in. raporty stowarzyszenia
pracodawców w Chicago. Opisuje, jak świat przestępczy przejął różnego
rodzaju usługi i jak zdominował świat pracodawców. Ponieważ świat
współzawodnictwa w małym biznesie balansuje pomiędzy regułami prawa
i bezprawia, dlatego tak łatwo świat przestępczy ingeruje i przenika do niego.
Landesco zwraca też uwagę na tradycję wzorów przestępczych w Chicago oraz

283
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

nowego pomysłu Ala Capone – na ochronę zakładów usługowych przed nim


samym. Podkreśla patologiczną rolę instytucji odpowiedzialnych za utrzymanie
porządku prawnego w mieście w procesie interwencji przeciwko zorganizowa-
nej przestępczości w Chicago.
Ósmy rozdział pracy Landesco zatytułowany jest znamiennie, tj. Gangster
i Polityk. Już wówczas świat polityki i świat zorganizowanej przestępczości
wchodziły w rozmaitego rodzaju relacje, o czym świadczy już pierwsze zdanie
tego rozdziału, gdzie Landesco stwierdza, że
„relacje gangstera i polityka stają się w najwyższym stopniu oczywiste
dla opinii publicznej w dniu wyborów‖. 83
Pierwszą, jakże udana próbą, prezentacji koncepcji teoretycznych Shawa
i McKaya, była opublikowana w Chicago, w listopadzie 1929 roku, uznawana
już dziś za klasyczne opracowanie z dziedziny socjologii przestępczości
(kryminologii) i zarazem istotna dla całego nurtu kryminologicznego szkoły,
zbiorowa praca, zatytułowana Delinquency Areas. A study of the geographic
distribution of school truants, juvenile delinquents and adult offenders in
Chicago84, której głównym autorem był Clifford Robe Shaw, a współpracowali
przy jej stworzeniu: Henry D. McKay, Leonard Cottrell i Frederic M. Zorbaugh.
Studium to było konsekwentną realizacją spójnej metodologicznie koncepcji
Shawa i McKaya badania przejawów dezorganizacji społecznej w mieście
amerykańskim oraz niedoścignionym wzorem do naśladowania w różnych
środowiskach urbanistycznych. Szerzej pisano o tej pracy w poprzednim
rozdziale i pozostaje ona ciągle podstawową lekturą dla badacza tego obszaru
rzeczywistości społecznej w każdym społeczeństwie, w tym i w Polsce.
Monografię tworzy pięć części, obejmujących szesnaście rozdziałów.
W pierwszej z nich – płaszczyzna analizy i procedura, znajdują się trzy
pierwsze rozdziały charakteryzowane w poprzedniej części niniejszej rozprawy.
To przede wszystkim takie kwestie, jak: 1. kulturowe podejście do studiowania
przestępczości; 2. rozwój i konfiguracja miasta Chicago; 3. metody badania
oraz prezentacji danych.
Druga część dotyczy geograficznej dystrybucji miejsc zamieszkania nielet-
nich przestępców. Osiem rozdziałów w niej zawartych podejmuje takie kwestie,
jak: 1. Dystrybucja wagarowiczów szkolnych; 2. Dystrybucja nieletnich
sprawców mających kontakt z kuratorami policyjnymi w latach 1926–1927;
3. Dystrybucja nieletnich sprawców odpowiadających przed sądami
dla nieletnich w latach 1900–1906, 1917–1923; 4. Dystrybucja dorosłych
sprawców przestępstw; 5. Dystrybucja nieletnich dziewcząt – sprawców
przestępstw odpowiadających przed sądem dla nieletnich.
Dystrybucji przypadków nieletnich przestępców poświecona jest trzecia
część omawianej monografii. Charakterystyka dwóch serii badawczych

284
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

dotyczących przypadków nieletnich przestępców z lat 1900–1906 oraz 1917–


–1923 to materiał analityczny umieszczony w tej części. Studium recydywizmu
wśród nieletnich przestępców to tytuł czwartej części monografii, w której
analogicznie do poprzednich analizowane są dwie serie danych za lata 1900–
–1906 oraz 1917–1923.
Wynikom oraz ich wstępnym interpretacjom poświęcają autorzy ostatnią,
piątą część pracy. Zaznaczają na wstępie tego rozdziału, że są to wstępne
wyniki badań w zakresie socjologii przestępczości nieletnich. Stwierdzają, że
„tego typu studia powinny ujawniać znaczące socjologiczne wskaźniki, które
powinny służyć jako katalog dla społeczności lokalnej w celu korelowania
z odsetkami przestępczości‖. 85 O pracy tej już pisano, ale zawiera ona
imponującą, jak na owe czasy, liczbę czterdziestu map każdego omawianego
rodzaju (po dziesięć z czterech typów map). W pierwszej fazie postępowania
badawczego następowała lokalizacja problemu przestępczości w określonych
obszarach miasta. Lokalizacji tej dokonywano na podstawie analizy danych
statystycznych, które pozwalały wytypować obszary miasta o najwyższych
wskaźnikach przestępczości. Identyfikacja obszarów o najwyższych wskaźni-
kach przestępczości umożliwiała zarazem wytypowanie społeczności do
dalszych, pogłębionych studiów socjologicznych, w celu odtworzenia przyczyn
tych niekorzystnych zjawisk społecznych i przygotowania stosownych
programów ich zwalczania i zapobiegania im. Następna faza wiązała się
z przygotowaniem różnych wariantów map przestępczości miasta Chicago.
Najbardziej podstawowym rodzajem sporządzanych map były tzw. mapy
punktowe („spot maps‖), na których każdy punkt lokalizował miejsce
zamieszkania sprawcy przestępstwa lub przestępstw. Drugi z typów map,
sporządzanych na potrzeby studium Shawa i McKaya, to mapy odsetkowe
(„rate maps‖), ilustrujące liczbę przestępców na sto osób w odnośnym
przedziale wieku, zamieszkujących w poszczególnych obszarach spisowych
miasta. Efektem dalszego postępowania badawczego były mapy promieniowe
(„radial maps‖), które ukazywały dystrybucję wskaźników przestępczości
wzdłuż linii wyprowadzanych od centrum ku peryferiom. Mapy stref
koncentrycznych („zone maps‖), to ostatni z rodzajów map przygotowywanych
w monografiach Szkoły Chicagowskiej. Wskaźniki przestępczości umieszczane
były w obrębie schematu koncentrycznych sfer rozwoju miasta zaproponowa-
nego przez E. W. Burgessa.
Tego typu postępowanie badawcze umożliwiło poczynienie obserwacji
o przestrzennej dystrybucji przestępczości w Chicago i opisanie pewnych
prawidłowości ich występowania w poszczególnych obszarach miasta.
Zaobserwowano zróżnicowanie przestrzennej dystrybucji miejsc zamieszkania
wagarowiczów szkolnych, nieletnich przestępców i dorosłych sprawców oraz

285
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

próbowano wskazać podobieństwa we wszystkich seriach badań. Jedna ze


stwierdzonych w owym czasie prawidłowości informowała, że obszary wokół
centrum charakteryzują się najwyższymi wskaźnikami występowania
przestępczości, zaś obrzeża miasta najniższymi. Obszary o średnim natężeniu
występowania przestępczości rozciągały się pomiędzy nimi. Wnioski te
dotyczyły przestępczości obydwu płci, z tym jednak zastrzeżeniem, że
wskaźniki wśród kobiet były istotnie niższe od analogicznych w populacji
mężczyzn. Dezorganizacja w przestrzeni miejskiej odnoszona jest do
kulturowych środowisk objętych tymi zjawiskami. Osłabienie kontroli
społecznej oraz świadomościowe obniżenie istoty norm i standardów zachowań
pogłębia stan dezorganizacji poszczególnych obszarów miasta. W zakończeniu
swoich wstępnych konkluzji autorzy stwierdzają, że
„wraz z procesem rozwoju miasta, inwazja dokonana przez biznes
i przemysł na lokalnych społecznościach zamieszkania, powoduje
dezintegrację tych społeczności jako jednostek kontroli społecznej. Ta
dezorganizacja zwiększa się poprzez napływ imigrujących zagranicznych
narodowości i grup rasowych, których kultura kraju wyjścia oraz system
kontroli społecznej załamuje się w nowej sytuacji rasowej i kulturowej
miasta. W stanie społecznej dezorganizacji opór społeczności jest niski.
Powstają przestępcze i kryminalne wzory oraz są transmitowane społecz-
nie, tak jak każdy inny kulturowy i społeczny wzór. Z czasem te prze-
stępcze wzory mogą osiągać dominującą pozycję, a także kształtować
postawy i zachowania osób żyjących na tym obszarze. Tak oto dana
część staje się obszarem przestępczości. Tego typu hipoteza musi jednak
ulegać weryfikacji tylko poprzez bardzo staranne studia obszarów
przestępczości i bardziej szczegółowe studia przypadków indywidual-
nych przestępców. To są ważne, następne kroki w socjologicznym
podejściu do studiowania wykroczeń i przestępczości kryminalnej‖. 86
Zamykając ten krótki opis monografii Delinquency Areas, należy wskazać,
w zamieszczonym powyżej cytacie, przesłanki dla kształtowania się pierwszej
wersji teorii zróżnicowanych powiązań Edwina H. Sutherlanda z 1939 roku.
Mowa tu o nadwyżce zachowań przestępczych nad normalnymi zachowaniami
oraz przyswajaniu sobie zachowań przestępczych – tak jak i innych form
zachowania. Wnioski opisane powyżej funkcjonują już dzisiaj jako oczywi-
stość, ale właśnie wtedy sformułowano je po raz pierwszy.
Odkrywanie prawidłowości co do dezorganizacji życia społecznego
w nurcie kryminologicznym Szkoły Chicagowskiej odbywało się poprzez
uogólnienia wywodzące się z badań socjologicznych o charakterze ilościowym
oraz – co bardzo mocno zawsze akcentowali liderzy i badacze tej orientacji
– wyniki analiz różnego rodzaju przypadków czy pamiętników, które

286
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

dostarczały wyjaśnień o wiele szerszych niż same statystyki. Szczególnym


przypadkiem jest tu trylogia dotycząca przestępczych karier nieletnich
i dorosłych mieszkańców Chicago.
Pierwsza część kryminologicznej trylogii zatytułowana została przez
Clifforda R. Shawa The Jack-Roller. A Delinquent boy‟s own story i opubliko-
wana w czerwcu 1930 roku w Chicago. Metodologiczną innowacyjność
Clifforda Shawa uznał już Ernest W. Burgess, określając ją, jako nową technikę
postępowania badawczego, we wstępie do najsłynniejszej części trylogii, tj. do
The Jack-Roller:
„W przedstawianym obecnie dokumencie i w serii będących w fazie
opracowań podobnych dokumentów, przytaczane są wyniki długotrwa-
łych, wykazujących zrozumienie i cierpliwość obserwacji, poczynionych
dzięki tej nowej metodzie, której wprawdzie nie wynalazł pan Shaw, ale
którą doprowadził do perfekcji i uczynił stosowaną jako instrument
badania naukowego‖.87
Pracę otwiera słowo wstępne dyrektora Wydziału Opieki Społecznej Stanu
Illinois, Rodney‘a H. Brandona, ukazując istotne powiązania nurtu kryminolo-
gicznego szkoły z praktyką resocjalizacyjną i opieką społeczną tego stanu.
Lektura pamiętnika Stanleya – bohatera tej monografii, w opinii Brandona
umożliwia wyciągnięcie wniosku, że w procesie zmierzającym do redukcji
przestępczości za bardzo działano z pozycji metodyki pracy socjalnej, a za mało
z punktu widzenia podmiotu oddziaływania, czyli przestępcy. Stwierdza on,
że „książka ta nauczy pracowników socjalnych, w ogólności, wagi poznania
najpierw cech charakterystycznych podmiotu, zanim rozpoczną oni swoje
starania‖.88 W słowie wstępnym można zaobserwować nastawienie poznawcze
dyrektora instytucji opieki społecznej, który wskazuje, jak bardzo wyniki badań
zjawiska o charakterze jakościowym mogą służyć reformom systemu
poprawczego dla nieletnich i dorosłych w stanie Illinois. Podkreśla on brak
wiarygodnych danych o relacji pomiędzy zaostrzeniem kar za zachowania
przestępcze, a perspektywą zmiany, czyli poprawy sprawców przestępstw.
Z kolei Clifford R. Shaw w swoim słowie wstępnym zapowiada kolejne
tomy wyników studiów karier przestępczych nieletnich sprawców. The Jack-
Roller, to pierwsza z serii case studies, będących efektem programu socjolo-
gicznych badań The Institute for Juvenile Research and Behavior Research
Fund. Każdy z case‘ów opublikowanych w tej serii miał za zadanie naświetlić
pewne specyficzne aspekty problemu przestępczości, aby dostarczyć ilustracji
zastosowania szczególnej metody badawczej lub resocjalizacyjnej. The Jack-
Roller został w pierwszym rzędzie opublikowany jako ilustracja dla metody,
tzn. jego główna wartość polegała na tym, że umożliwił sformułowanie
hipotezy badawczej, która mogła być testowana w kolejnych studiach

287
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

porównawczych. Monografia jest próbą rekonstrukcji przypadku oraz metod


resocjalizacji, a także probacji, z tamtego okresu czasu. Technika analizy
wiązała się z oglądem „own story‖ nieletniego przestępcy poprzez pryzmat
wszystkich innych dostępnych materiałów faktograficznych pochodzących
z instytucji społecznych, takich jak: sądy dla nieletnich, agendy opieki
społecznej, środowiskowe ośrodki w społecznościach lokalnych oraz obrazy w
świadomości osób mu bliskich i środowisk rówieśniczych, które pozyskano
przy pomocy tzw. wywiadów – rzek z informatorami społecznymi.
Przy pracy konsultacji udzielali profesorowie Ellsworth Harris, R. Park,
i W. I. Thomas oraz oczywiście E. W. Burgess. Monografia składa się
z trzynastu części oraz krytycznej dyskusji na temat całej pracy przeprowadzo-
nej przez Ernesta W. Burgessa. Trzy pierwsze rozdziały to wprowadzenie
do pamiętnika Stanley‘a, który rozpoczyna się od rozdziału czwartego.
W pierwszym rozdziale zatytułowanym „wartość opowiadań nieletnich
przestępców‖, Clifford Shaw prezentuje zalety nowej na owe czasy metody
badawczej w socjologii – case study – w odniesieniu do procesu społecznego
wykolejania się jednostek. Szczególnie ważna wydawała mu się konwencja tego
typu materiału źródłowego, jako autobiografii, pamiętnika lub jako serii
wywiadów, które zawsze powinny być pisane w oryginalnym języku autora
dostarczającego swoje życiowe doświadczenia. Jak to zauważył C. R. Shaw,
„w naszych studiach i programach naprawy nieletnich przestępców w Chicago,
odkryliśmy, że historie własne („own history‖) ujawniają użyteczne informacje
dotyczące co najmniej trzech ważnych aspektów przestępczego sposobu życia:
1) punktu widzenia przestępcy; 2) społecznej i kulturowej sytuacji, na którą
reaguje przestępca; i 3) sekwencji przeszłych doświadczeń i sytuacji z życia
przestępcy‖. 89 Pomimo tego, że monografia te ma charakter analizy jakościo-
wej, zawiera, jak i pozostałe tomy trylogii, dwie podstawowe mapy Chicago.
Pamiętnik Stanley‘a, to opowieść o jednym z piętnaściorga rodzeństwa
i przyrodniego rodzeństwa polskiej rodziny imigrantów mieszkającej
w slumsach Chicago, znanych jako Back of the Yards. Materiał ten składa się
z dziewięciu rozdziałów opisujących poszczególne etapy wykolejenia się
społecznego Stanley‘a. Pobyt w domu poprawczym, kończący cały pamiętnik,
prowokacyjnie nazwał on „Domem korupcji‖ (The House of Corection
vs Corruption), odnotowując już wówczas, tj. w latach dwudziestych
XX wieku, problemy tego typu instytucji.
Dyskusję wyników oraz refleksję nad metodą case-study w kryminologii
napisał Ernest W. Burgess. Już w pierwszym zdaniu swojego komentarza
stwierdza, że przypadek Stanley‘a i jest i nie jest typowym przykładem
nieletniego przestępcy w Chicago. 90 Zauważa również, iż po raz pierwszy
w pracy poświęconej przestępczości i kryminologii przynosi on materiał

288
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

adekwatny dla opisu i analizy z punktu widzenia wyjaśnień w pojęciach


kulturowych wskaźników zachowania. Duża część dyskusji poświęcona została
przez Burgessa analizie przydatności tego typu materiału do naukowego
wyjaśniania zachowań. Kwestie metodologiczne i metodyczne niewiele straciły
na aktualności nawet z dzisiejszej perspektywy osiągnięć socjologii, m.in.
dlatego, że ta niełatwa droga pozyskiwania danych była niezbyt często
stosowana. W zakończeniu swojego opracowania E. W. Burgess podkreśla, że
„to studium, wraz z opracowaniem Delinquency Areas wskazuje kierunek badań
zorientowanych na proces społecznej interwencji korekcyjnej‖. 91
Należy też dodać, że monografia ta doczekała się swojej kontynuacji
w postaci studium zatytułowanego The Jack-Roller At Seventy. A Fifty-Year
Follow-Up, którego autorami byli The Jack-Roller (Stanley), Jon Snodgrass,
Gilbert Geis, James F. Short, Jr. oraz Solomon Kobrin, a którą opublikowano
w 1982 roku.92 Oprócz nowego opracowania publikacja przynosi też wiele
interesujących odpowiedzi na pewne kwestie faktograficzne, metodologiczne
i merytoryczne w odniesieniu do Jack-Rollera z lat trzydziestych, stąd
współcześnie lektura obydwu prac na potrzeby podobnych badań wydaje się
dyrektywą metodyczną.
Drugą część trylogii na temat przestępczości nieletnich firmują Clifford
Robe Shaw oraz jego współpracownik Maurice E. Moore; została ona
zatytułowana The Natural History of a Delinquent Career, a wydano ją
w Chicago, w kwietniu 1931 roku. I ponownie pojawia się tu wstęp dyrektora
Wydziału Opieki Społecznej Stanu Illinois, Rodney‘a H. Brandona, a następnie
wprowadzenie Clifforda R. Shawa. W drugim tomie praktyk ten nie ma już
wątpliwości, że ten rodzaj prac jest społecznie użyteczny i powinien stanowić
obowiązkową lekturę nie tylko dla uczonych, ale i pracowników służb
społecznych oraz sądów i polityków. Uważa studium opisane w tej monografii
za obraz typowego przypadku społecznej demoralizacji i wykolejenia, które
w niewielkich tylko wariantach może charakteryzować pensjonariuszy więzień
stanu Illinois. Podkreśla też rolę instytucji i grup pierwotnych w zapobieganiu
wykolejania się nieletnich, choć wyraźnie odnotowuje dysfunkcje np. rodziny
oraz kościołów, które jego zdaniem powinny w wyższym stopniu, niż to było
dotychczas, rozpocząć współpracę w płaszczyźnie przeciwdziałania przestęp-
czości zwłaszcza odnośnie dzieci i nieletnich. Wskazuje też na nieskuteczność
metod korekcyjnych stosowanych przez system edukacyjny miasta Chicago
w stosunku do bohaterów monografii, stwierdzając, że: „niezależnie od tego jak
wiele pracy wykonali, faktem jednak jest, że ich wysiłki były nieskuteczne‖. 93
Podkreśla, że dyplom wyższej uczelni jest w praktyce, immunitetem od
więzienia.

289
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

W kolejnym wprowadzeniu wykonanym przez Ernesta W. Burgessa za-


uważa on, że zapisy historii życia (life-history record), są relatywnie nowym
instrumentem dla studiowania ludzkich zachowań, stąd powinny być stosowane
z pełną świadomością ich wartości, ograniczeń i względnej aktualności. 94
Podkreślając walory nowej metody eksploracji społecznej, Burgess podchodzi
jednak bardzo ostrożnie do rezultatów uzyskanych w wyniku jej zastosowania.
Z jednej strony badacze i czytelnicy zaznajomieni zostają z procesem życia
jednostek tak dramatycznie odmiennych od nich samych, że wymieni się tu
tylko przestępców, bezdomnych i innych wędrowników „na krętych ścieżkach
i meandrach życia‖. Z drugiej jednak strony pojawiają się zapytania odnośnie
funkcji tej metody jako instrumentu naukowego poszukiwania prawdy
o rzeczywistości społecznej, takie jak choćby następujące: czy autor materiału
pisze prawdę?; czy świadomie lub nieświadomie wpływa na tok narracji,
będący odpowiedzią na zapotrzebowanie odbiorców? itd.? 95 Te i inne pytania
oraz odpowiedzi na nie, muszą być brane pod uwagę zanim ostateczna decyzja
o przydatności tej metody jako instrumentu naukowych badań zostanie
określona. Ale jak zaznacza w dalszym ciągu swej wypowiedzi Burgess, tego
typu przybliżenie nie jest ani celem drugiej części trylogii, ani też zamierzeniem
autorów. Wskazuje szereg dyrektyw dla opiekujących się piszącymi historie
życia, a i dla tych ostatnich odznaczających się wysoką przydatnością
praktyczną. Po pierwsze, jak zauważa Burgess, osoby poproszone o napisanie
swojej historii życia powinny czynić to w oparciu o rzeczywiste doświadczenia
życiowe, a nie drogą przymuszania do odpowiedzi na serie pogrupowanych
tematycznie pytań. Wiarygodność tych rzeczywistych wypowiedzi będzie
później weryfikowana poprzez wywiady z rodzicami, rodzeństwem, przyja-
ciółmi, towarzyszami z gangów, nauczycielami, zwierzchnikami, kuratorami
oraz pracownikami socjalnymi. Konfrontowane sąone są nie tylko z pamiętni-
kami przestępców, ale oficjalnymi ich kartotekami i statystykami. Burgess
wskazuje, że istnieje potrzeba posiadania statystycznie licznej bazy tego typu
zapisów przypadków, umożliwiających uogólnienia oraz weryfikacje zarówno
danych, jak i samej metody badania tej naukowej formy poznania ludzkich
zachowań.
I wreszcie trzecie wprowadzenie, już odautorskie, w którym Clifford
R. Shaw argumentując za opisem przypadku młodego siedemnastoletniego
przestępcy, którego do więzienia doprowadził napad z bronią i gwałt, podkreśla
konieczność analizy zwyczajów, postaw, filozofii życiowej w procesie
przeciwdziałania przestępczości oraz eksperymentów z pomocą postpeniten-
cjarną. Kontakt badawczy z Sidney‘em Blotzmanem – przestępcą, który
dostarczył własną historię życia, trwał sześć lat. Proces badawczy opisał
w następujący sposób:

290
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

„W tym okresie materiał dotyczący przypadku był opracowywany na


podstawie zapisów z agend społecznych, sądów, klinik psychiatrycznych,
instytucji poprawczych dla nieletnich, wywiadów z przyjaciółmi badane-
go podmiotu oraz jego krewnych, a także serii osobistych z nim wywia-
dów‖. 96
Oczywiście już wtedy stosowano metodę zmiany nazwisk oraz pełnego
kamuflażu tego typu danych w momencie publikacji.
Rozprawa składa się z dwóch głównych części, tj. opisu danych źródło-
wych oraz z opowieści osobistej Sidney‘a Blotzmana. Cztery pierwsze
rozdziały to opis historii rodzinnej oraz procesu faktograficznego przestępczej
kariery Sidney‘a, która w naturalny sposób była wyborem nie akceptowanej
społecznie drogi życia w okolicznościach i środowiskach nadwyżki tego typu
wzorców nad propagowanymi w społeczeństwie amerykańskim tamtego okresu.
Kolejny rozdział opisuje obszar przestępczy, w którym wystąpiła wyższa
preferencja kariery przestępczej nad nieprzestępczą Blotzmana. Współtowarzy-
szy w przestępczym procederze ukazuje następny rozdział pracy. I wreszcie
otrzymujemy społeczną charakterystykę środowiska rodzinnego Sidney‘a, który
– tak na marginesie – był dzieckiem polskich żydów imigrujących do USA.
W charakterystyce jakościowej środowiska społecznego narodzin przestępczej
kariery Blotzmana, zastosowano dwie bazowe mapy Chicago.
W drugiej części, zdominowanej przez naturalną historię przestępczej
kariery Sidney‘a, podejmowane są m.in. kwestie nauki zachowań i postaw
przestępczych, że wymieni się tu tytuł piątego rozdziału: Jak nauczyłem się
kłamać i kraść, proces izolacji społecznej od środowiska bez nadwyżki
przestępczych zachowań, karierę w środowisku przestępczym: od współpra-
cownika do tzw.: „Big Shot‖ i miejsca na pierwszych stronach gazet; wreszcie
do uwięzienia. Drugą część monografii przestępczej kariery zamyka podsumo-
wanie oraz wstępne wnioski, zawarte w dwunastym rozdziale. Rozdział ten
podsumowuje analizę uwarunkowań rozwoju przestępczej kariery życiowej
Stanley‘a jako typowego przykładu nieletniego przestępcy, który dorastając
wchodzi w naturalny sposób w świat dorosłych sprawców w mieście. Brak
wiedzy o pierwszych pięciu latach życia sprawcy osłabia, zdaniem Shawa,
interpretacje odnośnie jego przestępczej kariery. Rozwój przestępczych
inklinacji w zachowaniach Stanley‘a w dzieciństwie analizowany jest
w płaszczyźnie sytuacji, w których ich modele oraz sposoby rozwiązania
sytuacji przesuwały się od tradycyjnych ku promujących innowacje w postaci
wykroczeń i przestępczości. A zatem pojawia się po pierwsze pojęcie
sytuacyjnego uczenia się wzorów przestępczych, jak też nadwyżki tych
ostatnich wśród wyborów jakich nieletni przestępca musi dokonywać.
Co więcej, tych wzorów uczył się jako form zabawy, co C. R. Shaw podsumo-

291
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

wywał następująco: „On postrzegał kradzieże w sklepach jako grę (zabawę)


i był to ten aspekt działalności, który go najbardziej w tym interesował.
Wyprawy do centrum (loop) wprowadzały go do nowego i fascynującego
świata przygody‖.97
Analizując społeczne czynniki wpływające na rozwój przestępczości nie-
letnich i rozwój przestępczych karier, Shaw wskazuje przede wszystkim na
wysoki poziom dezorganizacji obszaru, na którym mieszka młody sprawca;
wynikający z poprzedniego czynnika brak kontroli społecznej ze strony
społeczności wobec jednostki w wyniku dezorganizacji; polityczna korupcja
w obszarze, gdzie rozwinęły się kariery przestępcze nieletnich; niepewny status
ekonomiczny rodziny nieletniego przestępcy (w większości żyjącej ze wsparcia
opieki społecznej); dezorganizacja lub dysfunkcyjność rodziny sprawcy;
nieefektywność instytucji poprawczych, pracujących metodami, które nie były
już wówczas dostosowane do sytuacji sprawców.
Naturalną kontynuacją monografii są dwa rozdziały – dyskusje wyników,
które napisali profesor E. W. Burgess oraz sędzia Mary M. Bartelme. Rozprawa
Burgessa jest analizą osobowości Sidney‘a wraz z odniesieniem do jego
przestępczej i kryminalnej aktywności. Z kolei sędzia Mary M. Bartelme
analizuje przydatność „case study‖ dla wdrażania programu zmiany w procesie
postpenitencjarnego korygowania zachowań sprawców przestępstw i kryminali-
stów. Obydwa rozdziały w dużej mierze zachowały swoją aktualność,
w szczególności ten autorstwa Burgessa, który powinien być obowiązkową
literaturą nie tylko dla studentów socjologii, ale też i praktyków, którzy
podejmują różne próby badawcze odnoszące się do nieletnich sprawców. Jest
też bardzo dobrym przykładem, jak należy pisać w socjologii dyskusję
merytoryczno-metodologiczną odnoszącą się do analiz „case studies‖.
Zamknięciem procesu wprowadzania do badań przestępczości, analiz
przypadków lub inaczej „life stories‖, jest najbardziej rozbudowana i w naj-
wyższym stopniu profesjonalna monografia zatytułowana Brothers in Crime,
wydana w Chicago w 1938 roku, której głównym autorem jest Clifford
R. Shaw, a współpraca przypadła takim osobowościom, jak: Henry D. McKay,
James F. McDonald oraz Harold B. Hanson, a także Ernest W. Burgess.
Rozprawa ta miała też wpływ na kształtowanie się teorii zróżnicowanych
powiązań, która pojawiła się w rok później i wyraźnie opierała się na
wszystkich opublikowanych w ramach kryminologicznego nurtu monografiach,
wzmiankowanych w obecnym rozdziale. Jest to bardzo istotne uzupełnienie
analiz z poprzednich tomów, ponieważ historia pięciu braci Martin miała
ukazać relacje i powiązania pomiędzy przestępczością a konfliktem kulturo-
wym, który tak często jest doświadczany przez rodziny imigrantów przybywa-
jących do urbanistycznie zaniedbanych oraz zdezorganizowanych społeczności

292
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

dużych miast Stanów Zjednoczonych AP. Tym razem proces badawczy trwał
szesnaście lat i był jednym z najdłuższych w historii socjologicznych case‘ów,
ale dane faktograficzne zbierane były z instytucji wskazanych już przy
poprzedniej części trylogii kryminologicznej Shawa. W ostatniej części trylogii
zamieszczono trzy mapy punktowe ukazujące przestrzenną dystrybucje miejsc
zamieszkania młodych sprawców przestępstw. Monografia ukazywała nie tylko
kariery przestępcze rodziny Martinów, ale też metody ich resocjalizacji.
Rozprawa ta składa się z pięciu części, z których pierwsza ukazuje rozmia-
ry i specyficzny charakter przestępczości i zbrodni braci Martin. Zawarte w niej
cztery rozdziały prezentują informacje odnośnie oficjalnej kartoteki przestępstw
popełnionych przez braci Martin oraz drogi wykolejenia społecznego braci:
od żebractwa do włamań. W części drugiej, zatytułowanej Środowisko
społeczne braci Martin, trzy kolejne rozdziały charakteryzują środowisko
społeczności lokalnej w której żyli bracia, ich środowisko rówieśnicze oraz
relacje pomiędzy dezorganizacją rodziny i konfliktem kulturowym. W rozdziale
tym szczególny nacisk położony był na następujące trzy aspekty społeczności:
ogólny bardzo zły fizyczny stan infrastruktury obszaru oraz niski ekonomiczny
status, konflikt i dywersyfikację jego kulturowych standardów i wzorów
zachowań oraz tradycję istnienia przestępczości. 98 Charakteryzując środowisko
rodzinne badacze zwrócili szczególną uwagę na przodków ze strony matki
i ojca braci, pochodzących z wiejskich obszarów Europy; na ekonomiczne
nieprzystosowanie; konflikt postaw i interesów pomiędzy rodzicami i dziećmi
oraz społeczną izolację braci od istniejących sąsiedzkich instytucji.99
W części trzeciej zamkniętej tytułem: Formowanie się postaw, zaintereso-
wań i wzorów zachowań braci Martin, zamieszczono historie życia: Johna,
Edwarda, Jamesa, Michaela i Carla Martinów. Czwarta część rozprawy określa
fizyczne, psychiczne i osobowościowe charakterystyki braci Martin. Autorami
tych modułów pracy są Harold Hanson i Ernest W. Burgess. Pierwszy nich
prezentuje wyniki badań klinicznych, a Ernest W. Burgess określa osobowe
cechy braci. Stwierdza on w swoim studium, że:
„historie życia pięciu braci umożliwiły udzielenie wstępnej odpowiedzi
na kluczowe pytanie: do jakiego stopnia kryminalna kariera jest rezulta-
tem cech osobowości, a do jakiego stopnia jest wytworem sytuacji
społecznej, w której jednostka przychodzi na świat i jest wychowywa-
na‖.100
W podsumowaniu swojego opracowania, które i dziś może być przydatne jako
wzór socjologicznego opisu o charakterze syntezy badawczej, zdaje się jednak
przychylać do opinii, że generalnie kryminalne kariery braci Martin nie były
wynikiem psychogenetycznych czynników, ale pochodną funkcji ich sąsiedzkiej
sytuacji.101

293
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Całą rozprawę zamyka część piąta, w której omawiane są metody zmiany


i analizy przypadków. Warto odnotować stwierdzenia zawarte w tym rozdziale,
które bez wątpienia zostały później wykorzystane przez Edwina H. Sutherlanda
w procesie tworzenia pierwszej wersji teorii zróżnicowanych powiązań z 1939
roku. Clifford Shaw zauważa, że cała analiza oparta została o trzy założenia:
1. Bracia niczym nie wyróżniali się od pozostałych członków społeczności,
a w szczególności inteligencją, ogólną fizyczną kondycją oraz cechami
osobowości; 2. Ich przestępcze kariery, od pierwszego aktu prostej kradzieży do
bardzo poważnych przestępstw, których dokonali w późniejszych latach, były
wynikiem progresywnego i stopniowego procesu nieformalnej edukacji
i treningu, wdrażania i wyrafinowania w praktyce kradzieży; 3. Ich wchodzenie
w praktykę kradzieży, formowanie się ich zwyczajów złodziejskich; ich
rozwijająca się finezyjnie wiedza i praktyczne zastosowanie technik przestęp-
czych oraz ich utrzymujące się zainteresowanie kradzieżą w okresie od
dwunastego do dwudziestego roku życia, były wytworami różnorodnych
wpływów (varied influences) wykorzystywanych przez wielu przestępców,
grupy i instytucje, z którymi bracia mieli osobiste kontakty.102
Łącznie zatem monografia skupia w sobie wyniki badania przedmiotu
analizy w takich płaszczyznach poznawczych, jak: medycyna, psychiatria,
psychologia, praca socjalna i socjologia. Analiza wykolejenia społecznego braci
jest przeprowadzona od okresu wczesnego dzieciństwa do dorosłości.
W zależności od tego, którego z braci dotyczyły kontakty pracowników służb
społecznych, proces współpracy trwał od piętnastu do dwudziestu pięciu lat.
Na bazie tych materiałów było możliwe obserwowanie karier braci, od
pierwszych prostych aktów kradzieży we wczesnym dzieciństwie do poważ-
nych przestępstw dokonanych wiele lat później. Paul L. Schroeder, pełniący
wówczas funkcję kryminologa stanu Illinois oraz dyrektora The Institute for
Juvenile Research, tak określił potrzebę tego rodzaju długotrwałych badań:
„Tego typu długotrwałe i ustawiczne badanie jest w najwyższym stopniu
ważne, w zapewnieniu zrozumienia kolejnych wpływów, mających swój wkład
w rozwój przestępczych i kryminalnych karier‖.103
Podsumowując dotychczasowe rozważania odnośnie jakościowego aspektu
nurtu kryminologicznego Szkoły Chicagowskiej należy zauważyć, że nie tylko
wprowadził on nową na jej gruncie metodę osobistych dokumentów, ale bardzo
profesjonalnie obudowano ją metodologicznie i metodycznie. Przedstawiona
w zakończeniu obecnego modułu pierwsza wersja teorii zróżnicowanych
powiązań Edwina H. Sutherlanda zdaje się bezsprzecznie bazować na
dokonaniach wszystkich autorów, uczestniczących tak w głównym, jak
i w kryminologicznym nurcie Szkoły Chicagowskiej. Konflikt kultur,
dezorganizacja społeczności lokalnych, zachowania normalne versus

294
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

zachowania dewiacyjne, przestępcze, nadwyżka tych ostatnich, naturalne


uczenie się wzorów przestępczych, to cechy tak istotnie występujące we
wszystkich monografiach Szkoły Chicagowskiej, że w tym świetle teoria
Sutherlanda zdaje się być ich naturalnym następstwem.
Wszystkie trzy prace tworzące trylogię kryminologiczną Clifforda
R. Shawa są zbudowane z tą samą konsekwencją metodologiczną, układem
logicznym prezentacji materiału, notami metodologicznymi oraz zawsze
identycznym typem dyskusji wyników, tj. podsumowaniem własnym autora
oraz refleksjami ekspertów zewnętrznych, w tym przypadku przedstawicieli
nauki (zawsze E. W. Burgess) oraz praktyki (psychiatrzy, kryminolodzy,
przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, opieki społecznej i innych).
Wyniki badań oraz wkład w rozwój socjologii przestępczości i kryminolo-
gii doceniły władze państwa amerykańskiego, zapraszając Clifforda R. Shawa
i Henry‘ego D. McKay‘a do współpracy i opracowania raportu diagnostycznego
odnośnie sytuacji w całych Stanach Zjednoczonych AP. Efektem była powstała
w 1931 roku ich wspólna praca Social Factors in Juvenile Delinquency. A study
of the Community, the family and the gang in relation to delinquent behavior,
opublikowana, jako drugi tom Report on The Causes of Crime przez National
Commission on Law Observance and Enforcement w Waszyngtonie. Raport,
jak zauważył we wstępie Clifford R. Shaw, jest prezentacją licznych badań nad
przestępczością nieletnich w USA. Opracowanie składa się z sześciu części:
1. Zachowanie przestępcze w odniesieniu do społecznej sytuacji;
2. Przestępczość nieletnich na tle społeczności lokalnych; 3. Rówieśniczy
czynnik w przestępczości nieletnich; 4. Sytuacja rodzinna i przestępczość
nieletnich; 5. Kształtowanie się przestępczych karier; 6. Wnioski. Raport,
oprócz wyników badań na temat przestępczości nieletnich nie tylko w Chicago
ale i w Philadelphi, Richmond (Va), Cleveland (Ohio), Birmingham (Ala),
Denver (Colo) i Seattle (Wash), zawiera dwadzieścia cztery mapy: po osiem
map punktowych, odsetkowych oraz strefowych oraz dwie mapy radialne,
promieniowe. Perfekcyjnie spleciono analizy statystyk oraz wyniki studiów nad
przestrzenną dystrybucją miejsc zamieszkania sprawców w badanych miastach
amerykańskich. Jest to studium naukowe na rzecz praktyki społecznej.
Specyficzną monografią „zawodu‖ miejskiego – złodzieja, w tym nurcie
Szkoły Chicagowskiej, a jednocześnie ostatnią przymiarką przed kształtowa-
niem pierwszej wersji teorii zróżnicowanych powiązań, była rozprawa Edwina
H. Sutherlanda z 1937 roku, zatytułowana The Professional Thief. By
a Professional Thief. Annotated and Interpreted by Edwin H. Sutherland. 104
Opis tego zawodu wykonany został przez profesjonalistę o pseudonimie Chic
Conwell i trwał około pięciu lat, w trakcie których autor deklarował, że nie
kradł, otrzymując małe stypendium od „Social Science Research Committee‖

295
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

z The University of Chicago. Jego profesjonalne doświadczenia i życiowe


problemy dotyczyły lat 1905–1925, a zatem jeszcze sprzed ekonomicznego
kryzysu. Metodologia pozyskiwania materiału polegała na tym, że Chic w tej
historii życia w 2/3 całego opracowania odpowiadał na pytania przedstawione
przez E. H. Sutherlanda. Dodatkowo siedem godzin tygodniowo, przez
dwanaście miesięcy, obydwaj spędzali na rozmowach – wywiadach rzekach,
które opracowywał Sutherland, jak dodaje w języku maksymalnie zbliżonym do
tego, którego używał Chic. Pozyskany w ten sposób materiał, opatrzony
paragrafami łączącymi, był przez Sutherlanda łączony z tekstem Chicka,
a powtarzające się fragmenty były usuwane z manuskryptu. Jak stwierdził
Sutherland: „W tej organizacji tekstu usiłowałem zachować idee, postawy
i frazeologię profesjonalnego złodzieja. Sam złodziej czytał manuskrypt tak, jak
go zredagowano, sugerował poprawki, które w każdym przypadku były
wykonane‖.105 W celu uzupełnienia luk w opowieści Chicka, autor monografii
dostarczył manuskrypt czterem innym złodziejom oraz dwóm emerytowanym
detektywom. Z kolei bez dostarczania manuskryptu Edwin H. Sutherland
wykonał rozmowy i wywiady swobodne z przedstawicielami analizowanego
zawodu, municypalnej i prywatnej policji oraz sprzedawcami w sklepach.
Stanowiły one potem podstawę do przypisów zawartych głównie w pierwszej
części monografii, które nie były już oceniane przez bohatera opracowania.
Kwintesencję jego zawodu E. H. Sutherland zawarł w następującym opisie:
„Zawód złodzieja jest czymś więcej niż izolowanymi aktami kradzieży,
wykonywanymi często i umiejętnie (profesjonalnie). Jest grupowym
stylem życia i społeczną instytucją. Posiada swoje techniki, prawa, status,
tradycje, konsensus i organizację. Istnieje tak samo realnie, jak język
angielski. Powinien być studiowany przy relatywnie niewielkiej uwadze
skierowanej na pojedynczy przypadek. Zawód może być wyjaśniony
poprzez opis funkcji i relacji zawartych w stylu życia. Faktycznie,
zrozumienie tej kultury jest warunkiem wstępnym do zrozumienia
zachowania każdego zawodowego złodzieja. Ponadto zrozumienie tej
kultury jest warunkiem wstępnym do rozwoju adekwatnej polityki
kontroli profesjonalnego złodziejstwa‖.106
Monografia składa się z dwóch głównych części oraz słownika, bibliografii
i aneksów. W pierwszej części, w ośmiu rozdziałach, znajduje się materiał
dokumentacyjny podejmujący m.in. zagadnienia: zawodu złodzieja, tłumu
– czyli środowiska działań złodziejskich, aspektów prawnych, postrzegania
złodziejstwa jako biznesu, społecznych i zawodowych elementów życia
złodzieja, zawodu i jego postrzegania w społeczeństwie amerykańskim. Druga
część to interpretacje i konkluzje, a wysoce interesujący pozostaje słownik
pojęć i terminów stosowanych przez profesjonalistów tego zawodu. 107

296
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

W podsumowaniu zarysu tej monografii należy stwierdzić, że w dużej swej


części jest ona z pewnością nadal aktualna oraz jej wnioski i konkluzje należy
poznać przed przystąpieniem do podobnych współczesnych eksploracji tego
typu. Sutherland używa już też określenia zróżnicowanych powiązań
w odniesieniu do zawodu złodzieja i form jego profesjonalnej edukacji. 108
Konsekwencją tej pracy i pozostałych monografii w tym nurcie była teoria
„zróżnicowanych powiązań‖, której tezy zawarto poniżej.
Znaczenia teorii zaproponowanej przez Edwina Sutherlanda nie sposób
przeceniać, ale każdy badacz problemów społecznych nie przykładający do niej
należytej uwagi również popełnia błąd. Jej twórca kojarzony jest w kryminolo-
gii z dwoma zagadnieniami. Pierwsze to właśnie teoria zróżnicowanych
powiązań, a drugie to pojęcie przestępstw „białych kołnierzyków‖, czyli
„white-collar crime‖, które Sutherland stworzył i wprowadził do kryminologii
oraz poświęconych mu analiz.
Rozpoczniemy jednak od omówienia teorii, która stała się zaczynem do
wielu dyskusji na temat przyczyn wchodzenia na drogę przestępstwa, sposobów
uczenia się ich i trwania w kontrkulturze przestępczej. Teoria ta była podstawą
inspiracji budowy innej amerykańskiej teorii kryminologicznej – Sellina.
Stanowiła jedną z propozycji teoretycznych zaliczanych do orientacji
kulturowej. Była też próbą wywiązania się z zadania jakie otrzymał jej autor
wraz z Sellinem od Social Science Research Council, aby zbudować naukowe
podstawy kryminologii i socjologii przestępczości. Teoria zróżnicowanych
powiązań posiadała dwie wersje: pierwszą z 1939 roku i drugą z 1947 roku.
Przedstawiona zostanie pierwsza wersja, która była wynikiem refleksji nad
nurtem kryminologicznym i podsumowaniem dyskusji nad tym sposobem
studiów przestępczości nieletnich i dorosłych oraz jego krytyki. Teoria ta
zbudowana jest z siedmiu twierdzeń połączonych wyjaśnieniami i komentarza-
mi. Zostaną one przytoczone za Andrzejem Siemaszką.109
Tezy teorii zróżnicowanych powiązań Edwina H. Sutherlanda [pierwsza
wersja – rok 1939]:
„Twierdzenie 1
Proces doprowadzający do systematycznego zachowania przestępczego jest
zasadniczo identyczny w swej formie z procesem doprowadzającym do
systematycznego zachowania zgodnego z prawem. 110

Twierdzenie 2
Systematyczne zachowanie przestępcze jest wynikiem procesu powiązań
z tymi, którzy popełniają przestępstwa, tak jak systematyczne zachowanie
zgodne z prawem jest wynikiem powiązań z tymi, którzy przestrzegają
prawa.111

297
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Twierdzenie 3
Zróżnicowane powiązania stanowią konkretny proces przyczynowy
w rozwoju systematycznego zachowania przestępczego112.

Twierdzenie 4
Prawdopodobieństwo, że jednostka zaangażuje się w systematyczne
zachowanie przestępcze jest z grubsza określane przez częstotliwość i trwałość
jej kontaktów ze wzorami zachowania przestępczego. 113

Twierdzenie 5
Indywidualne różnice między ludźmi pod względem cech osobowości bądź
sytuacji społecznych są przyczyną przestępczości tylko o tyle, o ile wpływają
na zróżnicowane powiązania lub na częstotliwość i trwałość kontaktów ze
wzorami przestępczymi. 114

Twierdzenie 6
Konflikt kultur leży u podstaw zróżnicowanych powiązań, a tym samym
systematycznego zachowania przestępczego.115

Twierdzenie 7
Podstawową przyczyną systematycznego zachowania przestępczego jest
dezorganizacja społeczna‖.116

Niemal, każda teza tej teorii była dyskutowana, krytykowana, czasami


wręcz odrzucana. Najobszerniejszą dyskusję nad tą teorią, na gruncie polskiej
kryminologii i socjologii dewiacji i przestępczości, przeprowadził właśnie
Andrzej Siemaszko w swoich dwóch rozprawach. 117 Dlatego też nie wydaje się
celowym, aby powtarzać tu całą argumentację tego autora, choć jego właśnie
sformułowaniem zakończony zostanie ten fragment rozważań. Będąc w pełni
krytycznym odnośnie tej teorii, stwierdził on, co następuje: „Jak już wspomnia-
łem na wstępie, teoria zróżnicowanych powiązań stanowi już od lat podstawę
analizy zjawisk dewiacyjnych. Jej mankamenty i słabsze punkty nie powinny
przesłaniać faktu, że jest ona jedną z ważniejszych koncepcji we współczesnej
socjologii dewiacji‖.118
I w ten oto sposób, na roku 1939, można by zamknąć próbę systematyzacji
nurtu kryminologicznego Szkoły Chicagowskiej, rozpoczynając od propozycji
Roberta E. Parka oraz Ernesta W. Burgessa, a dochodząc do Clifforda R. Shawa
i jego współpracowników oraz dokonań dwóch pozostałych badaczy
i teoretyków, takich jak właśnie wymieniony powyżej Edwin H. Sutherland
i Frederick M. Thrasher. Sam rozmach badawczy i potrzeby społeczne sprawiły
jednak, że dopiero wrzesień roku 1942 dopisał zakończenie nurtu kryminolo-
gicznego i zarazem całej Szkoły Chicagowskiej, w postaci monografii Clifforda

298
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

R. Shawa i Henry‘ego D. McKaya pod tytułem Juvenile Delinquency and


Urban Areas. A study of Rates of Delinquency in Relation to Differential
Characteristics of Local Communities in American Cities. 119
Analiza ta była wstępem do zakrojonych na dużą skalę badań Shawa
i McKaya, których wyniki zawarto w pracy Juvenile Delinquency and Urban
Areas. A study of Rates of Delinquency in Relation to Differential Characteris-
tics of Local Communities in American Cities, wieńczącej nurt kryminologicz-
ny, a opublikowanej w Chicago we wrześniu 1942 roku. Tę obszernych
rozmiarów monografię Ernest W. Burgess określił jako „magnum opus‖ dla
kryminologii, zaś całkiem pokaźna liczba badaczy historii myśli społecznej datę
jej publikacji uznaje nie tylko jako cezurę zamykającą istnienie nurtu
kryminologicznego, ale wręcz całej Szkoły Chicagowskiej.
Opracowanie podzielono na pięć części. Wprowadzenie do całego projektu
zawiera m.in. pytania badawcze, które stanowiły podstawę do przedstawionych
studiów Chicago i pięciu innych miast amerykańskich, takich jak Philadelphia
(Pennsylvania), Boston (Massachusetts), Cincinnati (Ohio), Richmond
(Virginia), Cleveland (Ohio). Zespół badaczy pod kierunkiem Clifforda Shawa
starał się odpowiedzieć na następujące pytania badawcze: 1. Do jakiego stopnia
odsetki określające przestępczość nieletnich i dorosłych ukazują podobieństwa
w odmiennych lokalnych społecznościach w różnych amerykańskich miastach?;
2. Czy wskaźnik recydywizmu wśród przestępców w poszczególnych
społecznościach lokalnych zależy od występującego w nich wskaźnika
(odsetka) przestępczości?; 3. Do jakiego stopnia różnice wskaźników
przestępczości korespondują z dającymi się udowodnić różnicami w ekono-
micznej, społecznej i kulturowej charakterystyce lokalnych społeczności
w różnych typach amerykańskich miast?; 4. W jakim stopniu odsetki
przestępczości w poszczególnych obszarach wraz z upływem czasu uzależnione
są od sukcesywnych zmian w takich cechach zamieszkującej tam populacji, jak
narodowość i czas zamieszkania?; 5. Do jakiego stopnia zaobserwowane
różnice w odsetkach przestępców pomiędzy dziećmi rodziców napływających
i zasiedziałych wynikają z powodu zróżnicowanej geograficznej dystrybucji
tych dwóch grup w mieście; 6. W jakich ekonomicznych i społecznych
uwarunkowaniach przestępczość rozwija się jako społeczna tradycja i znajduje
swoje odzwierciedlenie w systemie przestępczych wartości?; 7. W jaki sposób
odsetki przestępców, policzonych dla lokalnych obszarów w kolejnych
okresach czasu, wyjaśniane są w odniesieniu do efektywności tradycyjnych
metod resocjalizacji i prewencji?; 8. Jakie są implikacje ze strony brzegowo
rozbieżnych wskaźników przestępczości dla interwencji postpenalnej i pre-
wencji w różnych typach społeczności lokalnych. 120

299
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

W drugiej części zamieszczono sześć rozdziałów dotyczących miasta


Chicago. W tym module monografii prezentowane są analizy dotyczące:
rozwoju miasta i wyodrębniania się lokalnych obszarów; dystrybucji przestęp-
czości nieletnich sprawców – mężczyzn; dystrybucji pozostałych problemów
społeczności lokalnych w mieście; uchylania się od obowiązku szkolnego,
recydywy; wskaźników przestępczości a cech charakterystycznych społeczności
lokalnych; różnic w wartościach społecznych i organizacji poszczególnych
społeczności lokalnych.
Część trzecia to prezentacja wyników badań przestępczości nieletnich
w ośmiu obszarach miejskich w Stanach Zjednoczonych AP, takich jak:
Philadelphia (Pennsylvania), Boston (Massachusetts), Cincinnati (Ohio),
Richmond (Virginia), Greater Cleveland (Ohio), Columbus (Ohio), Birmin-
gham (Alabama), Little Rock (Arkansas), Denver (Colorado).
Naturalną kontynuacją poprzedniej części jest czwarta, w której sześciu
badaczy przedstawia wyniki dotyczące przestępczości nieletnich w innych
częściach USA. Norman S. Hayner prezentuje analizy dotyczące pięciu miast
obszaru północno-zachodniego Pacyfiku (Portland, Seattle, Vancouver,
Spokane i Tacoma); Paul G. Cressey opisuje zjawiska w Evansville (Indiana);
Clarence W. Schroeder dostarcza analizę miasta Peoria (Illinois); T. Earl
Sullenger pisze odnośnie miasta Omaha (Nebraska); Earl R. Moses wyjaśnia
zjawiska w Baltimore (Maryland) oraz Alvin F. Schmid charakteryzuje dwa
miasta: Minneapolis i St. Paul (Minnesota).
Istotnym elementem tych analiz były studia przygotowanych map przestęp-
czości. Wersja pracy z 1942 roku zawierała sześćdziesiąt trzy mapy i dotyczyły
następujących miast: Chicago (Illinois) [26 map w większości odsetkowych],
Philadelphia (Pennsylvania) [8 map odsetkowych], Boston (Massachusetts)
[8 map odsetkowych], Cincinnati (Ohio) [6 map odsetkowych], Richmond
(Virginia) [7 map odsetkowych], Cleveland (Ohio) [8 map odsetkowych].
Analizę tego typu map Shaw i McKay doprowadzili w socjologii nieomal do
modelowej, idealnej formy.
Wnioski, podsumowanie i interpretacje tworzą część piątą. Ta część wła-
śnie świadczy nie tylko o podsumowaniu serii badań przestępczości nieletnich
w amerykańskich miastach, ale i do całego nurtu kryminologicznego dotyczą-
cego omawianego aspektu zjawiska. Analizując rozkład przestępczości
nieletnich w poszczególnych obszarach miast amerykańskich, autorzy nie tylko
zauważyli ich przestrzenną dystrybucję związaną ze strefami dostatku i ubóstwa
(wzrastający dochód – obniżające się wskaźniki przestępczości; spadający
dochód – wzrastające wskaźniki przestępczości), ale i tendencją do obniżania
się kontroli społecznej wraz z rozwijającą się dezorganizacją społeczną oraz
narastaniem społecznej tradycji przestępczości w najbiedniejszych dzielnicach

300
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

i społecznościach. Ta społeczna tradycja jest manifestowana na różne sposoby,


że wymieni się tu choćby, takie jak: sposób zachowania, gesty, symbole, mowa
i sposoby komunikowania oraz postawy względem osób, z którymi kontaktują
się nieletni przestępcy. Od indywidualnego prowadzenia się do uczestnictwa
w gangach – zarówno tych będących normalnym elementem wzrastania
w grupie rówieśniczej, jak i tych, które są już organizacjami przestępczymi.
W grupach tych członkowie uczeni są metod i technik kradzieży oraz innych
zbiorów zachowań cementujących gangi od wewnątrz i tworzących owe
grupowe poczucie „my‖. W społecznościach lokalnych młodzi chłopcy
i mężczyźni muszą dokonywać wyboru pomiędzy współzawodniczącymi
systemami wartości i norm, a jednym z takich zbiorów jest właśnie ten
związany z przestępczością. Dezorganizacja społeczna społeczności lokalnej
sprzyja wyborom ostatniego rodzaju, w szczególności gdy poziom dochodów
w tego typu dzielnicy jest niski. W społecznościach lokalnych, gdzie wzory
zachowań przestępczych mają możliwość rozwoju dzięki dezorganizacji
społecznej, kontrola społeczna słabnie lub jest słaba sprzyjając tym samym
wyborom wzorów zachowań przestępczych nad nieprzestępczymi. Badania
potwierdziły wysoką zbieżność wzrostu wskaźników przestępczości ze statusem
ekonomicznym obszaru czy dzielnicy. Rozbieżność w możliwościach
dostępnych ludziom w osiąganiu satysfakcjonującej pozycji społecznego
bezpieczeństwa i prestiżu, jest szczególnie istotna w odniesieniu do kształtowa-
nia się przestępczości w zurbanizowanym świcie amerykańskich miast.
Anonimowość dużych miast kontrastuje tu z wysoce efektywną kontrolą
społeczną małych miasteczek i wsi. Shaw i McKay dochodzą do wniosku,
że przestępstwo w społecznościach zdezorganizowanych „może być rozpatry-
wane, jako jeden ze środków używanych przez jednostki lub dążeń ludzi do
osiągnięcia ekonomicznych i społecznych wartości, generalnie idealizowanych
przez naszą kulturę, które osoby w innych okolicznościach osiągają poprzez
konwencjonalne środki‖.121
Wyjaśniając istnienie w społeczności lokalnej, o niskim poziomie docho-
dów, potężnego systemu kryminalnych wartości i relacji, autorzy zwracają
uwagę na to, że są one produktem kumulacyjnego procesu sięgającego daleko
wstecz do historii społeczności i całego miasta. Ta potężna tradycja zachowań
przestępczych jest jednak tylko częścią konwencjonalnych systemów wartości
oraz norm społecznych i właśnie w tej sile społecznej autorzy studium upatrują
antidotum na systemy wymienione na początku. Właśnie dzięki nim większość
jednostek wchodzących w skład społeczności lokalnej wybiera kariery związane
z tradycyjnymi systemami wartości. Przykładem na tego typu wybory są
społeczności szeroko rozumianego Wschodu (Orientu), które osiedlając się

301
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

w USA kultywowały tradycyjne więzi rodzinne czy sąsiedzkie (miasta badane


przez Haynera).
W drugim module wniosków Shaw i McKay wskazują trzy główne impli-
kacje dla przeciwdziałania i profilaktyki przestępczości nieletnich w USA.
Pierwsza sugestia – dla opracowywania programów przeciwdziałania
i profilaktyki przestępczości nieletnich w dużych amerykańskich miastach
– odnotowuje, że najprawdopodobniej nie wystąpi żadna duża redukcja liczby
przestępstw popełnianych przez młodych obywateli USA, chyba że pod
wpływem dużych zmian społecznych, których skutkiem będzie poprawa
ekonomicznych i społecznych warunków odnoszących się do dzieci zamieszku-
jących obszary o relatywnie wysokich wskaźnikach przestępczości. 122
Druga sugestia dotyczy metod pracy z nieletnimi przestępcami. Zdaniem
autorów zindywidualizowana metoda pracy z nieletnimi najprawdopodobniej
nie przyniesie powodzenia w dostatecznie dużej liczbie przypadków, aby
zaowocować pokaźnym zmniejszeniem rozmiarów wykroczeń i przestępstw.
Trzeci i ostatni wniosek sformułowany przez Shawa i McKay‘a dotyczy
programów interwencji i wysiłków prewencyjnych w odniesieniu do nieletnich
przestępców. Autorzy stwierdzają, że jeżeli interwencje indywidualne oraz
przedsięwzięcia prewencyjno-zapobiegawcze mają przynieść generalny sukces,
powinny one w coraz szerszym stopniu przyjmować formy programów, które
wykorzystują coraz efektywniej konstruktywnie pracujące instytucje oraz
zasoby ludzkie dostępne w każdej społeczności lokalnej.
Całą monografię zamyka program działań w społeczności lokalnej. Clifford
R. Shaw i Henry D. McKay stwierdzają, że jedną z metod rozwiązywania
problemu przestępczości nieletnich w społecznościach lokalnych o wysokich
wskaźnikach tego zjawiska, ma być wzmocnienie ich poprzez programy działań
(social action). Programy tych działań, inicjowane i wdrażane przez obywateli,
będące ich wysiłkami jednomyślnymi wraz z mieszkańcami lokalnych
społeczności, zainteresowanymi pozytywnymi zmianami życia społeczeństwa
w każdym jego aspekcie. Jak zauważają autorzy programu, „takie programy
zapewniają wszystkim mieszkańcom możliwości zastosowania ich talentów,
energii, zainteresowań i zrozumienia wspólnego wysiłku dla wzmocnienia,
zjednoczenia i rozszerzenia konstruktywnych sił społeczności lokalnych‖. 123
Właśnie poprzez przywództwo lokalnych mieszkańców staje się możliwe
osiągnięcie ściślejszej koordynacji działań lokalnych instytucji, grup oraz agend
wszelkiego typu, ujęcie ich w jeden zintegrowany program dla obszaru jako
całości. Przy pomocy niemieszkających na tym obszarze pracowników
prywatnych organizacji stosujących różnego rodzaju metody pracy, mieszkańcy
obszaru poszukują sposobów rozwiązywania swoich problemów. Przykładem
takiego programu jest Chicago Area Project, przygotowany przy współpracy

302
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

Institute for Juvenile Research and Behavior Research Fund w 1932 roku.
Doświadczenia Shawa z okresu pracy w charakterze kuratora, jego pozycja jako
dyrektora sekcji badań socjologicznych w IJR oraz jego osobiste zaangażowa-
nie w programy resocjalizacyjne sprawiły, że znakomicie odnalazł się on w tym
właśnie przedsięwzięciu. Był to projekt, który został uruchomiony dla obszarów
charakteryzujących się wysokimi wskaźnikami zjawisk dezorganizacji
społecznej, w tym przede wszystkim przestępczości. Przeciwdziałanie
przestępczości w tych obszarach miało polegać na wprowadzeniu w nie
animatorów społecznych – pracowników IJR, którzy mieli rozpocząć pracę
z grupami sąsiedzkimi w obszarach o wysokich wskaźnikach przestępczości,
tak aby odbudować mechanizmy kontroli społecznej funkcjonującej we
wspólnocie. Wolontariusze ci pracowali także bezpośrednio z nieletnimi
przestępcami. CAP w zamyśle jego autorów był eksperymentalnym programem,
testującym nowe, jak na owe czasy, metody zapobiegania przestępczości
nieletnich. W świetle jeszcze innych opinii w programie tym testowano metody,
jakimi później posługiwał się pracownik socjalny działający w społeczności
(community worker).
Autorzy w skrócie przedstawiają główne elementy programu. Pierwszym
z nich założenie, że sąsiedztwo – społeczność lokalna jest obszarem działania.
Wszystkie poczynania były kierowane do mieszkańców obszarów o powierzch-
ni jednej mili kwadratowej, w których liczba mieszkańców wahała się od 10 do
50 tysięcy. Działania opierały się na tej jednostce, bowiem zakładano,
iż przestępczość jest wytworem uwarunkowań i sił społecznych, dlatego
powinna być rozwiązywana jako występujący tam problem społeczny, nawet
jeżeli jest ona skutkiem zachodzących bardziej ogólnych procesów.
Kolejne założenie projektu wskazuje, że planowanie i zarządzanie powinno
odbywać się poprzez lokalnych mieszkańców.124 Oznacza to, że w każdym
obszarze planowane działania są przygotowywane i wdrażane przez komitet
reprezentujący tamtejszych mieszkańców. W jego skład wchodzą przedstawi-
ciele kościołów, organizacji społecznych, związków zawodowych, zrzeszeń
biznesu i małych przedsiębiorców, klubów sportowych i wielu innych
różnorodnych organizacji i instytucji. To społeczne ciało zarządza i odpowiada
za opracowanie i realizację programu działań społecznych. Procedura
przenoszenia odpowiedzialności na mieszkańców objętego programem obszaru
zmieniała dotychczasowe praktyki, w których główne role odgrywali za-
rządzający, niewiele mający wspólnego z rezydentami dzielnicy. W konse-
kwencji takiego przesunięcia akcentów programu pojawia się kolejne założenie,
wskazujące konieczność zatrudniania lokalnych pracowników społecznych lub/i
socjalnych do realizacji programu. Lokalni liderzy szkoleni w metodyce działań

303
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

społecznych mogą być realnymi partnerami profesjonalnych zasobów


pracowników różnego rodzaju w procesie wdrażania programu.
Następne założenie podkreśla konieczność wykorzystywania i koordyno-
wania zasobów społeczności lokalnych. Konieczność zrozumienia zasad
programu oraz ścisła koordynacja począwszy od świadomych zagrożenia
rodziców do ściśle współdziałających organizacji i instytucji z objętego
programem obszaru jest podstawą powodzenia podejmowanych działań
społecznych.
Programy działań to kolejny etap lokalnego programu przeciwdziałania
przestępczości nieletnich w społecznościach lokalnych. Wskazywane są tu
różnorakie formy aktywności od pomocy w postaci obozów i wyjazdów letnich,
po różne propozycje współpracy nauczycieli i rodziców dzieci zagrożonych
przestępczością. Ostatni z elementów programu to uznanie dla lokalnych
rezydentów. Istotne jest dla podtrzymania programu działań społecznych, aby
wszystkie podziękowania, czy inne formy docenienia wysiłku w procesie
rozwiązywania problemu społecznego, były kierowane do mieszkańców
obszaru.
Autorzy programu dostrzegają jednak przeszkody, które mogą uniemożli-
wić istotne obniżenie wskaźników przestępczości w dzielnicach o niskich
dochodach. Pierwszą i najistotniejszą z nich jest brak zmian w skali makrouwa-
runkowań ekonomicznego położenia jednostek i rodzin żyjących na tego typu
obszarach. Brak poprawy warunków życia dzieci z tych obszarów z pewnością
przyczynia się do tego, że wskaźniki przestępczości nieletnich nie spadają.
W konkluzji do pracy z 1942 roku, Clifford R. Shaw i Henry D. McKay
pesymistycznie zauważają, że pomimo różnego rodzaju prób tworzenia nowych
instytucji i programów przeciwdziałania przestępczości, ich rezultaty są
niewielkie w stosunku do zaangażowanych sił i środków. Wskazywaną
przyczyną tego stanu rzeczy jest skupianie się w tych programach bardziej na
jednostce popełniającej przestępstwa, niż na uwarunkowaniach społecznych,
w których ten czyn mógł się wytworzyć i zaistnieć. 125
Zamykając swoje wnioski do ostatniej monografii nurtu kryminologiczne-
go, Shaw i McKay zauważają, że aby mieć mniejszą liczbę nieletnich
przestępców należy podjąć starania, aby wypracować sposoby i metody
modyfikowania tych aspektów życia społeczności lokalnych, które dostarczają
sprzyjających uwarunkowań do rozwoju przestępczych karier oraz aprobują
i sankcjonują je na takim poziomie, jak pozostałe społeczne zachowania. 126
W 1969 roku wznowiono tę monografię, a po śmierci Clifforda R. Shawa
głównym redaktorem pracy został H. D. McKay, który przygotował też
dodatkowe materiały – zarówno merytoryczne, jak i pomocnicze, gdyż
uaktualniona wersja rozprawy zawiera osiemdziesiąt jeden map w większości

304
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

odsetkowych, ale i strefowych oraz radialnych (promieniowych). Mapy


te imponują precyzją i wyglądem, ponieważ przygotowane już zostały
z wykorzystaniem komputerów. W stosunku do poprzedniej wersji z pracy
zniknęła część czwarta ukazująca badania różnych autorów, omówiona
powyżej. Po konkluzjach do poprzedniej wersji Henry D. McKay dołączył
nową piątą część, która charakteryzuje współczesne wydaniu książki wskaźniki
przestępczości nieletnich w Chicago oraz analizuje je, dochodzi do pewnych
nowych konstatacji i przywołuje stare refleksje dotyczące programów działania
społecznego w obszarach o niskich dochodach.127
Pracę można uznać nie tylko za idealny wzorzec badawczy ale i najlepszy
dowód, że metoda badania nic nie utraciła na swej aktualności i przydatności.
Reasumując ogrom dokonań oraz osiągnięć Shawa i McKay‘a należy
przede wszystkim stwierdzić, iż stworzyli oni systematyczne, modelowe
empirycznie (w tym przypadku socjologicznie) potwierdzone wyjaśnienie
przestępczości nieletnich. Dominująca większość badaczy tej problematyki na
świecie przed przystąpieniem do prezentacji własnych wyników albo
potwierdzała, albo dyskutowała ze stanowiskiem teoretycznym i osiągnięciami
empirycznymi Shawa i McKay‘a. Ich pierwszy krok badawczy, tj. lokalizacja
przestrzenna przestępczości w mieście pozwalała koncentrować wysiłki
badawcze w stopniu, którego nikt przed nimi nie osiągał. Prace Shawa,
dotyczące materiałów biograficznych sprzyjały umacnianiu się lokalności
w warunkach miasta. Niektórzy krytycy stwierdzali, że w ich pracach prawie
niemożliwym jest zdefiniowanie pojęć „sąsiedztwa‖ czy też „wspólnoty‖, jak
również odnalezienie szerszego kontekstu ekonomiczno-politycznego badanych
obszarów. Clifford R. Shaw był zwolennikiem wykorzystywania techniki
biograficznej do badania przestępczości nieletnich, co miało swoje korzenie
w jego pracy w charakterze kuratora. Stosowanie metod ilościowych
i jakościowych w badaniach Shawa i McKay‘a sprawiło, że nurt kryminolo-
giczny Szkoły Chicagowskiej jest do dziś dnia uznawany jako jedno z istotnych
źródeł wiedzy o przyczynach i skutkach przestępczości w warunkach miejskich.
Bezsprzecznie jednak uznaje się, że jakkolwiek C. R. Shaw w swoich badaniach
stosował spostrzeżenia W. I. Thomasa odnośnie dokumentów osobistych, to
jednak nie była to zwykła kalka metodologiczna, ale twórcze i indywidualne
zarazem zastosowanie i rozwinięcie tej techniki do każdego badanego
przypadku.
Zwolennicy prac Shawa argumentowali z kolei, że musiał on wyjść poza
modele eksplanacyjne np. psychologii, psychiatrii czy też pracy socjalnej, aby
utorować drogę dla rozwoju socjologii przestępczości. I w tym też celu stosował
swoją metodę biograficzną do uzyskania wyników, które umożliwiły mu
ukazanie m.in. bardziej procesu wychowawczego niż stanu naturalnego oraz

305
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

społecznych, a nie indywidualnych uwarunkowań przestępczości. Był też Shaw


świadom wszystkich ułomności charakterystycznych dla danych sądowo-
policyjnych i dlatego tak umiejętnie je stosował oraz analizował. Dlatego
koncentrował się na opisie i analizie społecznego świata w sposób, jaki był on
postrzegany i doświadczany przez nieletniego przestępcę, a nie w jaki widział
go polityczny czy ekonomiczny system całego miasta. Jego biografie
młodocianych przestępców umożliwiały obserwację procesu transmisji wzorów
i zachowań przestępczych tak pomiędzy jednostkami, jak i grupami, ale również
ewolucji tych zachowań wynikającej z uczestnictwa w życiu grup przestęp-
czych. W literaturze tematu najczęściej spotykane i znane analizy i krytyki
metody biograficznej zaproponowanej przez Clifforda R. Shawa – to: Johna
Dollarda ze strony psychologii, Williama Stotta z punktu widzenia literatury
i dziennikarstwa, Jona Snodgrassa z zakresu polityki oraz Harolda Finestonea
z punktu widzenia socjologii.
Schemat postępowania badawczego Shawa w sposób czytelny łączył teorię
i praktykę. Logika tego wzoru badawczego polegała na wzajemnym uzupełnia-
niu i wspieraniu się teorii i empirii. Można zaryzykować twierdzenie, że nie
byłoby drugiej wersji teorii zróżnicowanych powiązań Edwina H. Sutherlanda
oraz inaczej byłyby sformułowane jej twierdzenia, gdyby nie było wniosków
z badań drugiego nurtu szkoły oraz wyników zamieszczonych w ostatniej
monografii z 1942 roku.
Oprócz dwóch głównych nurtów, omówionych powyżej, należy odnotować
także pozostałe obszary teoretyczno-empirycznych poszukiwań badaczy Szkoły
Chicagowskiej.

4.5. Nurt psychologii społecznej: niewykorzystany atut

Nurt psychologii społecznej w Szkole Chicagowskiej mógł potencjalnie


stać się jednym z najważniejszych i najmocniejszych, gdyby jeden z „founding
fathers‖, czyli William I. Thomas – który jak to już wskazano – kładąc
podwaliny pod jej rozwój, sam swoim dorobkiem teoretycznym i empirycznym
niejako naturalnie go kształtował, nie musiał odejść z Chicago. Dwie tak
znaczące osobowości, jak Thomas i Mead, dawały gwarancję istotnej pozycji
nurtu psychologii społecznej wśród pozostałych orientacji Szkoły Chicagow-
skiej.
Nurt psychologii funkcjonalnej lub psychologii społecznej Szkoły Chica-
gowskiej ma swoje niezaprzeczalne korzenie w twórczości Georga Herberta
Meada. Nie był on wprawdzie pracownikiem Instytutu Socjologii, ale jak to już
wykazano na początku obecnego rozdziału wywarł niezatarte piętno intelektu-
alne na studentach i kadrze naukowo-dydaktycznej Szkoły Chicagowskiej
socjologii. Tak oto dwie szkoły filozofii i socjologii, obydwie chicagowskie,

306
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

uzupełniając się wzajem i wspierając tworzyły zupełnie odmienną naukową


jakość, jakiej dotąd jeszcze nie znano w kształtujących się naukach społecznych
Stanów Zjednoczonych AP. Darnell Rucker podsumował ten fakt następująco:
„Jedna z najściślejszych więzi pomiędzy socjologią a filozofią w Chicago
nawiązana została przez Ellswortha Farisa. Faris uzyskał doktorat
z psychologii w Chicago w 1914 roku. Był on zaprzysięgłym zwolenni-
kiem Meada i jego główne, trwające całe życie zainteresowania naukowe
dotyczyły psychologii społecznej‖. 128
Ellsworth Faris rozpoczął pracę w Instytucie Socjologii w Chicago w 1915
roku, ale trwała ona zaledwie jeden rok. W celu utrzymania tradycji społecznej
psychologii w Instytucie po wymuszonej rezygnacji W. I. Thomasa, Faris
zatrudniony zostaje jako Assistant Professor w 1920 roku. W 1925 mianowany
profesorem, a od 1926 roku Dyrektor Instytutu Socjologii i Antropologii
Uniwersytetu Chicago. Funkcję tę pełnił aż do 1939 roku, kiedy na tym
stanowisku zmienił go William Fielding Ogburn. Przejmując w 1926 roku
dyrekcyjną schedę po A. Smallu, rok później został też redaktorem „American
Journal of Sociology‖. Do funkcji tych w 1937 roku dołączył równie zaszczytną
pozycję Prezydenta American Sociological Society.
Martin Bulmer podkreślił, że:
„Chicago późnych lat dwudziestych wykazywało znaczące zainteresowa-
nie psychiatrią, co znalazło swoje odzwierciedlenie w tym i późniejszym
czasie w postaci publikacji Lasswella, Sapira i Dollarda. Ogburn by
również w dużym stopniu zainteresowany, ale utrzymywał je w izolacji.
Umiarkowanie zaciekawiony spostrzeżeniami, które oferowała psycho-
analiza, był Burgess. Obecność przez rok Franciszka Alexandra
w kampusie była kolejnym znakiem zainteresowania nowymi tendencja-
mi intelektualnymi. Z pewnością doniosłość i wpływ nowych idei
psychoanalizy oraz psychiatrii nie powinny być przesadnie potraktowane.
Ten nurt był minimalny, na niewielu wpłynął znacząco na większość
minimalnie lub wcale. Kilku badaczy z kolei było nastawionych antago-
nistycznie względem idei Lasswella‖.129
Niestety, podobnie jak jego mistrz, E. Faris będąc znakomitym dydakty-
kiem bardzo słabo wywiązywał się ze swoich twórczych obowiązków. Nigdy
w swojej karierze naukowej nie napisał żadnej książki. Był autorem lub
współautorem kilkunastu istotnych artykułów, że wymieni się tu tylko:
The Concept of Social Attitudes z 1931 roku, Review of G. H. Mead‟s Mind,
Self and Society z 1936 roku, The Nature of Human Nature z 1937 roku,
The Social Psychology of George Mead z 1937 roku.130

307
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

4.6. Nurt prognozowania społecznego: Ogburn i co po Social


Change

William Fielding Ogburn urodzony w 1886 roku, był studentem Giddingsa


na Uniwersytecie Columbia, gdzie uzyskał doktorat w 1912 roku. Jego wybitna
osobowość sprawiła, że w tych czasach wykładał już na Uniwersytecie
w Princeton m.in. ekonomię, nauki polityczne i historię. Będąc profesorem
socjologii w Uniwersytecie Columbia w latach 1919–1927, wydaje w 1922 roku
swoje najważniejsze teoretyczne dzieło Social Change: With Respect to culture
and original nature.131
Zostaje zaproszony do Instytutu Socjologii w Chicago, włączając się do
jego prac w 1927 roku. Prowadził chicagowską wszechnicę socjologiczną od
1939 do 1946 roku, by zostać zastąpionym przez Ernesta W. Burgessa od 1947
do 1951[3] roku, kiedy dyrektorowanie objął ich student i aktualny kolega
Everett C. Hughes, którego kadencja trwała do 1956 roku. Ten wszechstronny
dydaktyk i uczony w swojej długiej karierze uniwersyteckiej wykładał między
innymi przedmioty z zakresu ekonomii, historii, nauk politycznych, statystyki
i socjologii, antropologii i psychoanalizy. Jego interdyscyplinarne zaintereso-
wania sprawiły, ze zaskarbił sobie określenie „ostatniego wielkiego uczonego
nauk społecznych, który chciał wiedzieć wszystko‖. 132
Konsultował też prace badawcze i monografie szkoły, że wymieni się tu
choćby, dla przykładu pracę E. Franklina Fraziera The Negro Family in
Chicago.
W najwyższym jednak stopniu upodobał sobie obszar problemów społecz-
nych, którym poświęcił nieomal wszystkie lata swej akademickiej kariery,
wykładając współczesne problemy społeczne. Jego aktywność badawcza
w Chicago dotyczyła w głównej mierze tej właśnie problematyki, a znajdowała
swoje zwięczenie pod postacią raportów dla specjalnej komisji prezydenta USA
Hoovera. Rok 1928 przynosi zarazem publikację pierwszej z serii prac pod
redakcją Williama F. Ogburna zatytułowaną Recent Social Changes in the
United States since the War and Particularly in 1927. To pierwsze z serii
corocznych opracowań ukazało się w American Journal of Sociology w lipcu
1928.133 Każdy następny rok, początku wielkiego kryzysu – 1929, recesji 1930–
–1932 oraz wprowadzenia programu New Deal Franklina Delano Roosevelta,
z lat 1933–1934 są charakteryzowane przez Ogburna i jego współpracowni-
ków.134 Lata 1935, 1936 przynoszą artykuły kontynuujące całą serię diagnoz
i analiz, a specjalny numer Recent Social Changes w ramach AJS ukazał się
w 1942 roku.
W swej pracy w Chicago W. F. Ogburn interesował się różnymi aspektami
życia amerykańskich rodzin, które wynikały z jego ogólnych refleksji nad
zmianą społeczną. W 1928 roku wydał wraz z Ernestem R. Grovesem pracę

308
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

American Marriage and Family Relationships.135 W jednym z tych raportów,


opublikowanym, jako Recent Social Trends in the US, a wydanym w 1933 roku,
rozdział 13 napisany wspólnie z Clarkiem Tibbittsem zatytułowany był
The Family and Its Functions,136 i tego tematu dotyczyły i inne prace
poświęcone socjologii małżeństwa i rodziny, która była dla Ogburna istotną
jednostką analizy socjologicznej i przedmiotem badania.137
Z pewnościa można uznać Williama F. Ogburna za prekursora subdyscy-
pliny socjologii tj. socjologii problemów społecznych oraz planowania
społecznego. Jego analizy i publikacje dotyczyły takich zagadnień, poza już
wymienionymi, jak: socjologia ogólna, zmiana społeczna, interpretacja trendów
społecznych – diagnoza i planowanie społeczne, technologia i zmiany z nią
związane, wzrost ekonomiczny i fluktuacja, standardy życia, demografia
i zagadnienia dotyczące populacji, socjologia prawa, legislacja i wybory,
socjologia miasta, psychologia społeczna, metody badań społecznych. 138
W późniejszych latach William F. Ogburn ograniczył się do partycypacji
w corocznych wydaniach „American Journal of Sociology‖ oraz ekologicznych,
statystycznych prac badawczych odnośnie amerykańskich wyborów, kwestii
demograficznych i społecznych, jak urodzenia, małżeństwa i rodziny, które
wykonał wraz ze swoimi współpracownikami. Należy też pamiętać
o ukierunkowaniu jego studiów na badania ilościowe, co generalnie zmieniało
image socjologii chicagowskiej. Poza prezydenturą American Sociological
Society w 1929 roku, należy odnotować analogiczną pozycję w American
Statistical Association w 1931 roku. O wiele bardziej istotne były jego działania
na stanowisku dyrektora ds. badań President‘s Research Committee on Social
Trends w latach 1930–1933, a także jako kierownika Social Science Research
Council w latach 1937–1939.
Cały okres pracy w Chicago znajduje podsumowanie w podręczniku zaty-
tułowanym Sociology,139 a napisanym wraz z Meyerem F. Nimkoffem
i opublikowanym w 1940 roku. Opracowanie to można, ze względu na
omówienie problemów społecznych oraz planowanie społeczne, w pewien
symboliczny sposób uznać za podsumowanie czwartego nurtu refleksji Szkoły
Chicagowskiej. Na wiele lat podręcznik ten stał się najbardziej cytowanym
opracowaniem dydaktycznym i socjologicznym. W zamyśle nawet był on
następcą podręcznika Roberta E. Parka oraz Ernesta W. Burgessa Introduction
to the Science of Sociology z 1921 roku. Podręcznik Ogburna i Nimkoffa
składa się z siedmiu części, przekazujących wiedzę o socjologii w następują-
cych obszarach: wprowadzenie odnoszące się do czynników społecznego życia
człowieka; kultura (rola kultury, udział biologicznych czynników, wpływ
środowiska geograficznego); natura ludzka (dziedziczność i osobowość; grupa
i osobowość; kultura i osobowość, dezorganizacja osobowości); zachowania

309
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

zbiorowe (życie w grupie; tłumy i publiczność; status, klasy społeczne;


współpraca, współzawodnictwo, konflikt, akomodacja i asymilacja; społeczno-
ści (ekologia ludzka, dystrybucja populacji; wzrost populacji; charakterystyka
społeczności); instytucje społeczne (organizacja społeczeństwa, instytucje
ekonomiczne; instytucje władzy i rządy, instytucje religijne i wyznania; rodzina
jako instytucja, wzajemne relacje pomiędzy tymi pięcioma instytucjami);
zmiana społeczna (wzrost kultury, przeszkody dla zmian społecznych,
społeczne skutki wynalazków; dezorganizacja społeczna; dostosowanie
człowieka i kultury).140 Podręcznik ten przynosi osobny moduł dotyczący
ekologii ludzkiej. 141 Literatura dotycząca tego zagadnienia oczywiście zawiera
i omówioną już w rozdziale drugim pracę The City z 1925 roku i publikacje
autorstwa R. McKenziego i innych autorów, w tym Social Ecology M. A.
Alihan, o której W. F. Ogburn napisał, że
„wysoce krytyczne studium, ale lepsze ze względu na swoje opisy niż
analizy‖.142
Tak oto pośrednio autorzy ustosunkowali się do jednego z pierwszych
opracowań, które wysoce krytycznie traktowało szkołę chicagowską. 143
Recenzując dla studentów The City, autorzy podręcznika stwierdzili, że to seria
esejów o możliwościach ekologicznych badań socjologicznych, ze szczególnym
uwzględnieniem miasta Chicago, która to praca poprzedza serię studiów
obszarów w tym mieście. Wymienili m.in. klasyczne studia F. Trashera, E. R.
Mowrera, L. Wirtha, H. W. Zorbaugha i P. G. Cressey‘a, o których szerzej
pisano w obecnym rozdziale.

4.7. Miscellanea badawcze: od socjologii działań


kolektywnych do kwestii społecznych innych
społeczeństw

Manifest Szkoły Chicagowskiej zawierał w sobie tak różnorodne pytania


i propozycje badań oraz inspiracje przekazywane studentom i współpracowni-
kom przez Parka i Burgessa czy Ellswortha Farisa, a w późniejszym okresie
przez Williama F. Ogburna, że przyczyniły się one do tak znaczącego
i jednocześnie tak zróżnicowanego dorobku bibliograficznego. W Socjologicz-
nej Serii Uniwersytetu w Chicago ukazały się monografie ukazujące szeroką
gamę problemów i zjawisk, które stały się przedmiotem analiz badaczy z kręgu
szkoły.
Ważne dla oceny całokształtu dorobku szkoły, choć niejednokrotnie niedo-
ceniane były studia nad uwarunkowaniami zachowań zbiorowych (kolektyw-
nych). Wypracowane i opublikowane prace analityczne i empiryczne zdają się
kwestionować tezę o dominacji „płaskiej empirii‖ w dorobku szkoły.

310
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

Dwoma podstawowymi próbami analiz tych zjawisk były studia rewolucji


i strajków, które Robert E. Park, oprócz wojny, uważał za elementarne formy
działań politycznych (political action); stanowiły je monografie: Lyforda P.
Edwardsa: The Natural History of Revolution (Chicago 1927) oraz E. T. Hillera:
The Strike. A Study in Collective action. (Chicago 1928).
Analizę Lyforda P. Edwardsa, zatytułowana The Natural History of Revo-
lution i wydaną w Chicago w 1927 roku, określił następująco Morris Janowitz:
„Była ona natychmiast uznana za doniosły tom i przez więcej niż dekadę
szeroko cytowana ze względu na wysiłek autora aby zaprezentować serię
spójnych propozycji odnośnie <naturalnej historii> rewolucji‖. 144
Dopiero w dziesięć lat później niekwestionowaną sławę pracy Lyforda
P. Edwardsa, przyćmiła publikacja historyka Crane‘a Brintona zatytułowana
The Anatomy of Revolution.145 Jej autor sam uznał pracę Edwardsa za jedno
najlepszych wprowadzeń w zagadnienie rewolucji, dostępne w języku
angielskim. Praca Edwardsa została oceniona przez M. Janowitza jako
bezpośredni produkt intelektualnego fermentu Szkoły Chicagowskiej po
pierwszej wojnie światowej. Edwards, będąc duchownym, pod wpływem
potencjału intelektualnego Instytutu Socjologii rozpoczął współpracę
z Robertem E. Parkiem, studiując jego wykłady. Podstawą dialogu obydwu
uczonych był siedmiostronicowy artykuł Edwardsa z maja 1923 roku
zatytułowany Mechanisms of Revolution. Do wymienionych tu należy dodać za
Parkiem mechanizmy społeczne i mentalne. Dziesięć rozdziałów przynosi
następujące zagadnienia: rewolucja a ewolucja; rozwój ruchów rewolucyjnych;
symptomy dezorganizacji i załamania ładu społecznego; zaawansowane
symptomy rewolucji; bodźce ekonomiczne i mity społeczne; wybuch rewolucji;
władza radykałów; rządy terroru; powrót do normalności oraz następna
rewolucja. Praca z pewnością może być użyteczna dla historyka myśli
społecznej badającego rozwój ruchów kolektywnych i ewolucję zjawiska
rewolucji. W polskiej socjologii opracowanie nie jest znane. I choć z dzisiejsze-
go punktu widzenia styl pisania oraz historyczna dokumentacja pracy Edwardsa
są – jak to zauważył Janowitz – przestarzałe, to jednak warte odnotowania jako
sukces Szkoły Chicagowskiej w socjologii lat trzydziestych.
Drugim opracowaniem powstałym z inspiracji Roberta E. Parka a odnoszą-
cym się do działań kolektywnych, jest pierwsza monografia zjawiska strajku
w dziejach socjologii amerykańskiej, której autorem jest E. T. Hiller,
zatytułowana została The Strike. A Study in Collective action a opublikowana
w Chicago w grudniu 1928 roku. Pomimo że monografia ta powstała w latach
dwudziestych XX wieku, to wiele z jej konkluzji jest aktualnych po dzień
dzisiejszy.

311
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Jak to zauważył R. E. Park, ruch pracowniczy ma swoje korzenie w strajku


właśnie, a organizacje pracownicze powstały, aby nadać strajkom efektywność
oraz poprzez to uczynić je niepotrzebnymi. 146 Monografia Hillera ma według
Parka dostarczać naturalistycznego opisu zjawiska strajku, wyróżnia jego
typowe formy, przybliża jego etiologię oraz generalnie ukazuje go jako dający
się opisać aspekt natury ludzkiej i życia społecznego. Wskazuje też, że praca
ta jest w pewnym sensie kontynuacją omówionej powyżej pracy Edwardsa na
temat rewolucji. Istotnym aktorem tego procesu jest społeczeństwo, które
w efekcie występuje w roli arbitra i może właśnie dlatego strajk jest formą
działania politycznego. Strajk jako forma ruchu społecznego jest serią epizodów
o określonej sekwencji wydarzeń. Park stwierdza, że „bez wątpienia każdy ruch
społeczny wykazuje tendencję do przechodzenia przez serię typowych faz‖. 147
Jednym z elementów tego procesu jest agitacja i osoba agitatora. Agitacja staje
się w pewnym momencie poważnym biznesem. Sam strajk może być
rozpatrywany, albo jako pojedynczy akt kolektywnych działań, albo jako epizod
większego ruchu rewolucyjnego. Park w swoich analizach odwołuje się do
pracy Le Bona.
Monografia Hillera składa się z dwudziestu jeden rozdziałów charakteryzu-
jących zjawisko strajku. W pierwszej części, zatytułowanej Definiowanie
strajku, znajdują się dwa rozdziały. Pierwszy z nich Hiller poświęca opisowi
typowego strajku. Już na początku tego rozdziału stwierdza, że „strajki są
formami konfliktu specyficznymi dla nowoczesnych przemysłowych
organizacji‖.148 W rozdziale tym omówione zostają takie zagadnienia jak, cykl
strajku oraz cykl strajku jako uosobienie natury ruchów społecznych. Drugi
z rozdziałów zatytułowany został jako Kolektywne zawieszenie funkcji. Hiller
omawia w nich przerwy w pracy oraz różnicuje je od strajków właśnie,
określając sytuacje kiedy owe przestoje są strajkami, a kiedy nie. Omawia też
typy motywów podejmowania strajków oraz przymus poprzez kolektywne
zawieszenie funkcji i ról społecznych.
Kolejne dwa rozdziały składają się na część monografii zatytułowaną
Organizacja strajku. Hiller omawia miejsca powstawania strajków oraz linie
podziałów przyczyniające się do kreacji pól konfliktu. Konsekwencją tych
podziałów jest wstępna organizacja strajku, kiedy kształtują się cele grupy
podejmującej zamysł strajku oraz formuje się struktura grupy (a w jej ramach
korelacja funkcji oraz adopcja społecznych pozycji). Efektem jest instytucjona-
lizacja struktury.
Rozpoczynanie strajku to tytuł kolejnej części pracy Hillera. I ponownie
pojawiają się dwa rozdziały, w których podejmowane są kwestie dotyczące
mobilizacji osób strajkujących i elementów tego procesu oraz metod rozpoczy-
nania strajku.

312
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

Rozdziały siódmy i ósmy tworzą następną część monografii Hillera, która


dotyczy utrzymywania morale strajkujących. Omawiane problemy to m.in.
uwarunkowania normatywne (moralne), czynniki utrudniające kontrolę
(charakter strajku oraz izolacja), metody utrzymywania morale strajkujących.
Kontrolowanie łamistrajków to tytuł kolejnego modułu monografii Hillera.
W pierwszym z dwóch rozdziałów czytelnik zaznajomiony zostaje z typologią
łamistrajków, techniką kontroli od ostracyzmu do przymusu z zastosowaniem
przemocy fizycznej i psychicznej. W kolejnym rozdziale charakteryzowana jest
formalna kontrola nad łamistrajkami. Kolejna część monografii analizuje
taktyki stosowane przez oponentów, tj. pracodawców i pracowników w sytuacji
strajku.
Strajk i jego publiczność to następna część analizy Hillera, w której oma-
wiane są mechanizmy wciągania opinii publicznej oraz społeczeństwa do
procesu strajku. W drugim z trzech rozdziałów tej części pracy autor omawia
mechanizmy kontrolowania opinii publicznej przez obydwie strony konfliktu
– czyli strajku. Wreszcie w ostatnim rozdziale tej części pracy omawiane są
dwa sposoby interweniowania społeczeństwa w proces strajku (z pozycji
neutralnej: doradztwo, mediacja, arbitraż oraz z pozycji stronniczej: werbalne
gesty, bezpośrednie uczestnictwo oraz polityczne interferencje). Dalsza część
monografii poświęcona jest zagadnieniu demobilizacji w procesie strajku. I tak
w kolejności omawiane są zagadnienia wchodzenia strajku w swoje najwyższe
poziomy oraz charakteryzowane cechy dotyczące zakończenia tego zjawiska.
Strajk i zmiana społeczna, to tytuł ostatniej części monografii Hillera. Ten
najbardziej rozbudowany, bo składający się z czterech rozdziałów moduł,
rozpoczyna się od omówienia wpływu strajku na reorganizację przemysłu,
zmian wyrastających w czasie konfliktu – przełamywania tradycji. Rozdział
XIX poświęcony jest strajkom politycznym oraz roli tego typu konfliktów we
wprowadzaniu zmian w społecznej strukturze (interesująca kwestia uzurpowa-
nia autorytetu oraz ustanawiania organizacji kontroli). Kolejny rozdział jest
analizą mityczności strajku generalnego. Okoliczności zakończenia lub
wygaszania strajków to ostatni rozdział monografii. Prace uzupełniają dwa
aneksy, z których pierwszy przynosi klasyfikację strajków, a drugi obszerną
bibliografię odnośnie strajku.
Dla dokumentacji aktualności i w dużej mierze ponadczasowości monogra-
fii Hillera przytoczona zostanie w tym miejscu klasyfikacja strajków zamiesz-
czona w aneksie pierwszym. Klasyfikacja strajków dokonana zostaje poprzez
płaszczyznę ich form oraz celów. Wśród form strajków Hiller wymienia cztery:
strajk w ramach jednego zawodu (w wymiarze jednego zakładu pracy aż do
regionalnego strajku danego fachu); strajk w firmie (oznacza strajk wszystkich
zawodów w ramach jednej firmy czy koncernu); strajk w przemyśle (częsty

313
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

strajk wszystkich branż na poziomie lokalnym i regionalnym); strajk solidary-


zujący (najczęściej występują na poziomie lokalnym lub regionalnym – Hiller
odnotował brak tego typu strajku na poziomie państwowym lub międzynarodo-
wym). Druga płaszczyzna klasyfikacji strajków, to ich cele. Hiller wskazuje
jako pierwsze cele ekonomiczne, a w dalszej kolejności polityczne i społeczne.
W ramach celów politycznych wymieniono trzy, tj.: naprawcze, rewolucyjne
oraz mityczne strajki generalne.
Zamykając te ogólne rozważania dotyczące strajku jako formy konfliktu
charakteryzowane w monografii Hillera należy odnotować jej ciągłą aktualność
i przydatność do analizy zjawiska nie tylko w wymiarze społeczeństwa
amerykańskiego, ale i krajów europejskich, w tym i Polski. Praca wydaje się
być wysoce przydatna dla socjologów, politologów i innych analityków
procesów politycznych i społecznych.
Szkoła Chicagowska w socjologii nie zajmowała się wyłącznie zjawiskami
oraz problemami amerykańskich miast i ich mieszkańców, pochodzących,
de facto, z całego świata. A może właśnie dlatego, że opisywała te kwestie, była
też otwarta na środowiska wyjścia imigrantów do Stanów Zjednoczonych. Stąd
też całkiem pokaźny zbiór prac doktorskich i magisterskich odnosił się do
krajów takich jak Niemcy czy też Japonia lub Rosja. Jedną z nich była praca
Harrego Emersona Wildesa zatytułowana Social Currents in Japan. With
Special Reference to the Press, opublikowana w sierpniu 1927 roku. Analiza
wykorzystująca techniki proponowane przez Roberta E. Parka i omawiane
w rozszerzonej wersji The City..., z 1925 roku.149

4.8. Pierwsze ewaluacje dokonań badawczych czyli od The


Urban Community do Eleven Twenty-Six (1126). A Decade
of Social Science Research

Ogrom dorobku i dokonań tak natury empirycznej, jak i teoretycznej nie


uchronił Szkoły Chicagowskiej przed kryzysem i znacznym obniżeniem
wpływów na kształtowanie się socjologii amerykańskiej.
W przypadku jednorodnych szkół myśli społecznej z niekwestionowanym
liderem lub liderami oraz grupą ich naśladowców, schyłek zaczynał się wraz
z ich odejściem lub zmianami orientacji myślowej związanej najczęściej
z nowymi odkryciami lub falsyfikacją tez konstytuujących te kręgi naukowe
poprzez studia empiryczne. Pierwsza Szkoła Chicagowska tylko częściowo
zakończyła swoje istnienie zgodnie z najczęściej spotykanym typem zamknięcia
funkcjonowania szkoły myśli naukowej. Swoista federacyjność oraz wielowąt-
kowość nurtów szkoły sprawiła, że socjologowie chicagowscy tylko
w niektórych nurtach swej refleksji zamknęli swój byt naukowy. Osłabienie czy
zakończenie jednego kierunku wzmacniało inny oraz podnosiło go do rangi

314
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

dominującego i ponownie istotnie wpływającego na rozwój danej dyscypliny


naukowej lub jej specjalności. Jeśli wraz z odejściem na emeryturę Roberta
Parka (1935) i kłopotami aplikacyjnymi burgessowskiego modelu stref
koncentrycznych miasta, kryzys przeżywał nurt urbanistyczno-ekologiczny,
to przecież właśnie wtedy rozkwitał i rozwijał się nurt kryminologiczny, i to
zarówno w sferze empirycznej, jak i teoretycznej – że wskaże się tu również
tylko i współcześnie aplikowaną dla potrzeb praktyki teorię zróżnicowanych
powiązań Edwina H. Sutherlanda z 1939 roku.
Osobną rolę odegrała w historii Szkoły Chicagowskiej powołana w 1923
roku z inicjatywy Charlesa Merriama interdyscyplinarna organizacja badawcza
The Local Community Research Committee (LSRC). W skład tego komitetu
weszli uczeni reprezentujący nauki polityczne, socjologię, antropologię
i ekonomię polityczną. Ciało to wspierało serię badań dotyczących głównych
kwestii nurtu ekologicznego, takich jak tworzenie map obszarów zbiorowości
lokalnych, wzorów rozwoju urbanistycznego, przestępczości nieletnich,
dezorganizacji rodziny; badań problemów życia miejskiego – bezdomności,
ubóstwa, handlu detalicznego; grup imigrantów. Młodzi badacze wchodzący
w skład tego elitarnego klubu mogli realizować swoje zamierzenia badawcze
dzięki finansowemu wsparciu Fundacji Rockefellerów. W 1930 w miejsce
dotychczas istniejącego komitetu powstaje Social Sciences Research
Committee, w skład którego weszli oprócz już powyżej wymienionych,
przedstawiciele takich dyscyplin uniwersyteckich w Chicago, jak: filozofia,
historia, służby społeczne, administracja i zarządzanie, psychologia, medycyna,
prawo i pedagogika. W ten oto sposób powstał model organizacyjny interdy-
scyplinarnych badań w Chicago, który dziś uważa się za prototyp naukowej
organizacji o charakterze interdyscyplinarnym nie tylko w USA, ale i na całym
świecie.
Analizy i dyskusje na temat różnych zagadnień z zakresu Szkoły Chica-
gowskiej zawarto m.in. w pracach opublikowanych pod redakcją Ernesta
W. Burgessa: The Urban Community (Chicago 1926) oraz Personality and the
Social Group (Chicago 1929), będących sprawozdaniami z corocznych
konferencji socjologicznych „American Sociological Society‖ w USA.
O fakcie, że w Szkole Chicagowskiej przykładano dużą wagę do zagadnień
metodologicznych niech świadczą nie tylko podręczniki badań terenowych, ale
także publikacje podsumowujące i analizujące dorobek badawczy szkoły. Prace
podsumowujące dorobek Szkoły Chicagowskiej, które opracowano niejako na
gorąco, po zakończeniu pewnego etapu funkcjonowania szkoły i realizowanych
w jej ramach badań, np. opublikowane już w grudniu 1929 roku opracowanie
zatytułowane Chicago. An experiment in Social Science Research, pod redakcją
T. V. Smitha oraz Leonarda D. White‘a.150 To włąśnie w tym opracowaniu

315
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

zamieszczono jeden z najbardziej znanych artykułów Roberta E. Parka


zatytułowany The City as a Social Laboratory, podsumowujący dotychczasowe
badania i nawiązujący do manifestu Szkoły Chicagowskiej oraz charakteryzują-
cy i inne badania socjologiczne, politologiczne zakończone lub będące
w stadium realizacji. Kolejna podsumowująca socjologiczne badania Szkoły
Chicagowskiej i innych badaczy z Chicago, praca ukazała się pod redakcją
Leonarda D. White‘a w 1930 roku, a zatytułowana była The New Social
Science.151 Najbardziej rozbudowane tego typu opracowanie ukazało się jednak
w 1940 roku, pod znamiennym tytułem Eleven Twenty-Six (1126). A Decade
of Social Science Research pod redakcją Louisa Wirtha. Analizując i oceniając
dorobek badaczy szeroko rozumianych nauk społecznych skupionych w LCRC,
a rezydujących w budynku o numerze 1126 (zob. zdjęcia na końcu obecnej
monografii), w Uniwersytecie w Chicago. Odniesiono się tu także do osiągnięć
i porażek Szkoły Chicagowskiej Parka i Burgessa.
Kwestie wygasania poszczególnych nurtów szkoły oraz reorganizacji
amerykańskiej socjologii po erze chicagowskiej omawia kolejny rozdział pracy.

Przypisy do rozdziału 4:
1
J. T. Carey: Sociology and Public Affairs. The Chicago School. London 1975, s. 4.e.
2
Tamże, 3–4.
3
L. Harvey: Myths of the Chicago School of Sociology. Aldershot – Sydney 1987,
s. 223–224.
4
A. H. Hawley: Introduction. W: R. D. McKenzie: On human Ecology. Selected
Writings. Edited and with an Introduction by Amos H. Hawley. Chicago-London
1968, s. x.
5
Tamże, s. xi.
6
Tamże, s. xi.
7
R. D. McKenzie: The Neighborhood: A study of Local Life in the City of Columbus,
Ohio. W: „American Journal of Sociology‖ 1921, 27.
8
R. D. McKenzie: The Neighborhood: A study of Local Life in the City of Columbus,
Ohio. W: R. E. McKenzie: On Human Ecology. Chicago-London 1968, s. 61.
9
[W. I. Thomas – zaznaczenie K. Cz.], R. E. Park, H. A. Miller: Old World Traits
Transplanted. New York-London 1921, s. 308.
10
The Negro in Chicago. A Study of Race Relations and a Race Riot. Chicago 1922.
11
M. Bulmer: The Chicago School of Sociology. Chicago, London 1984, s. 74.
12
M. Bulmer: Charles S. Johnson, Robert E. Park and the research methods of the
Chicago Race Relations, 1919–1922: an early experiment in applied social research.
―Ethnic and Racial Studies‖ 1981, 4:3, s. 289–306.
13
N. Anderson: The American Hobo. An Autobiography. Leiden 1975.
14
E. W. Burgess: Foreword. W: E. R. Mowrer: Family Disorganization. An
Introduction to a Sociological Analysis. Chicago 1927, s. vii.
15
Tamże, s. viii.
16
Tamże, s. x.
17
Tamże, s. x.

316
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

18
Tamże, s. xi.
19
E. R. Mowrer: Family Disorganization..., s. 287, 288, 289.
20
Tamże, s. 297.
21
E. R. Mowrer, H. R. Mowrer: Domestic Discord. Its Analysis and Treatment.
Chicago 1928.
22
E. R. Mowrer: The Family. Its organization and Disorganization. Chicago 1932.
23
R. S. Cavan: Suicide. Chicago 1928, s. viii.
24
Tamże, s. 325.
25
R. E. Park: Foreword. W: L. Wirth: The Ghetto. Chicago 1928, s. v.
26
Tamże, s. vi.
27
Tamże, s. vii.
28
L. Wirth: The Ghetto, s. ix.
29
Tamże, s. 284.
30
Tamże, s. 286.
31
Tamże, s. 287.
32
R. E. Park: Introduction. W: H. W. Zorbaugh: The Gold Coast and the Slum.
A sociological study of Chicago‟s Near North Side. Chicago 1929, s. vii–viii.
33
Tamże, s. 262.
34
H. W. Zorbaugh: The Gold Coast and the Slum. A sociological study of Chicago‟s
Near North Side. Chicago 1929, s. 272–273.
35
F. R. Donovan: The Saleslady. Chicago 1929.
36
F. R. Donovan: The Woman Who Waits. Boston 1920.
37
E. W. Burgess: Editor‟s Preface. W: E. F. Frazier: The Negro Family in Chicago.
Chicago 1932, s. x.
38
Tamże, s. x.
39
E. F. Frazier: The Negro Family in Chicago. Chicago 1932, s. 248.
40
Tamże, s. 250.
41
P. V. Young: The Pilgrims of Russian-Town. The struggle of a Primitive Religious
Society to Maintain Itself in an Urban Environment. Chicago 1932.
42
Nieliczne informacje na ten temat zob. A. Siemaszko: Społeczna geneza przestępczo-
ści. Warszawa 1979.
43
W. C. Reckless: Vice in Chicago. Chicago 1933, s. 270.
44
N. S. Hayner: Hotel Life. Chapel Hill 1936, s. 8.
45
Tamże, s. 11.
46
Tamże, s. 47.
47
Tamże, s. 181–182.
48
R. E. Park: Human Migration and the Marginal Man. „American Journal
of Sociology‖ 1928, maj.
49
R. E. Park: Human Migration and the Marginal Man. W: Personality and the Social
Group. Red. E. W. Burgess. Chicago 1929. Reprint 1969, s. 64–77.
50
Tamże, s. 75.
51
Tamże, s. 76.
52
Tamże, s. 77.
53
Zob. E. V. Stonequist: The Marginal Man. A Study in Personality and Culture
Conflict. Chicago 1937.
54
R. E. Park: Introduction. W: E. V. Stonequist: The Marginal..., s. XVIII.
55
E. V. Stonequist: The Marginal …, s. 121–122.

317
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

56
Tamże, s. 211.
57
Tamże, s. 211.
58
Tamże, s. 213.
59
Tamże, s. 221.
60
R. E. Park: Introduction. W: E. V. Stonequist: The Marginal..., s. XIV–XV.
61
Tamże, s. XV.
62
Tamże, s. XVII.
63
Tamże, s. XVIII.
64
Tamże, s. XVIII.
65
L. Wirth: Urbanism as a Way of Life. „American Journal of Sociology‖ 1938, 44:
1, 1–24.
66
R. E. Park: Editor‟s Preface. W: F. M. Thrasher: The Gang. A study of 1313 Gangs
in Chicago. Chicago 1927, s. I.
67
Tamże, s. I.
68
Tamże, s. III.
69
Tamże, s. IV.
70
F. M. Thrasher: The Gang..., s. v.
71
Tamże, s. 4.
72
Tamże, s. 537.
73
Tamże, s. 537.
74
Tamże, s. 539–542.
75
Tamże, s. 538.
76
M. H. Haller: Introduction. W: J. Landesco: Organised Crime In Chicago. Part III
of The Illinois Crime Survey 1929. Chicago-Londyn (1929) 1968, s. viii–ix;
77
w oryginale były to strony od 865 do 1087 i rozdziały od 19 do 27.
78
Tamże, s. 23.
79
Tamże, s. 25.
80
Tamże, s. 43.
81
Tamże, s. 146.
82
Tamże, s. 149.
83
Tamże, s. 169.
84
C. R. Shaw, F. M. Zorbaugh, H. D. McKay, L. S. Cottrell: Delinquency Areas:
A Study of the Geographic Distribution of School Truants, Juvenile Delinquents, and
Adult Offenders in Chicago. Chicago 1929.
85
Tamże, s. 198.
86
Tamże, s. 205–206.
87
C. R. Shaw: The Jack-Roller. A Delinquent Boy‟s Own Story. Editor‟s Preface, 1951,
s. XI;
88
Tamże, s. vii;
89
Tamże, s. 3.
90
E. W. Burgess: Discussion. W: C. R. Shaw: The Jack-Roller..., s. 184.
91
Tamże, s. 197.
92
The Jack-Roller (Stanley), J. Snodgrass, G. Geis, J. F. Short, Jr., S. Kobrin: The Jack-
Roller At Seventy. A Fifty-Year Follow-Up. Lexington, Massachusetts, Toronto 1982.
93
R. H. Brandon: Foreword. W: C. R. Shaw, M. E. Moore: The Natural History
of a Delinquent Career. Chicago 1931, s. ix.

318
Główne nurty Szkoły Chicagowskiej: kwestie i problemy społeczne w monografiach Chicagowskich

94
E. W. Burgess: Editor‟s Preface. W: C. R. Shaw, M. E. Moore: The Natural
History..., s. xi.
95
Tamże, s. xi.
96
Author‟s Preface. W:, s. xiii.
97
C. R. Shaw, M. E. Moore: The Natural History..., s. 227.
98
C. R. Shaw, H. D. McKay, J. F. McDonald, H. B. Hanson, E. W. Burgess: Brothers
in Crime. Chicago 1938, s. 98.
99
Tamże, s.127.
100
E. W. Burgess: Personality Traits of the Brothers. W: C. R. Shaw: Brothers…,
s. 326.
101
Tamże, s. 334.
102
Tamże, s. 350.
103
P. L. Schroeder: Foreword. W: C. R. Shaw: Brothers…, s. vii.
104
E. H. Sutherland: The Professional Thief. By a Professional Thief. Annotated and
Interpreted by Edwin H. Sutherland. Chicago 1937.
105
Tamże, s. v.
106
Tamże, s. viii.
107
Tamże, s. 235–243.
108
Tamże, s. 206.
109
Całokształtowi tej teorii A. Siemaszko poświęcił w całości swoją pracę: Społeczna
geneza przestępczości.Wokół teorii zróżnicowanych powiązań. Warszawa 1979.
110
Tamże, s. 41.
111
Tamże, s. 44.
112
Tamże, s. 47–48.
113
Tamże, s. 51.
114
Tamże, s. 54.
115
Tamże, s. 58.
116
Tamże, s. 61.
117
A. Siemaszko: Społeczna ...; oraz tenże: Granice tolerancji. O teoriach zachowań
dewiacyjnych. Warszawa 1993, s. 88–131.
118
Tamże, s. 131.
119
C. R. Shaw, H. D. McKay: Juvenile Delinquency and Urban Areas. A study of Rates
of Delinquency in Relation to Differential Characteristics of Local Communities in
American Cities. Chicago 1942.
120
Tamże, s. 3–4.
121
Tamże, s. 439.
122
Tamże, s. 441.
123
Tamże, s. 442.
124
Tamże, s. 443.
125
Tamże, s. 446.
126
Tamże, s. 446.
127
C. R. Shaw, H. D. McKay: Juvenile Delinquency and Urban Areas. A study of Rates
of Delinquency in Relation to Differential Characteristics of Local Communities in
American Cities. Chicago 1942. Revised Edition. Chicago 1969, s. 329–388.
128
D. Rucker: The Chicago..., s. 136.
129
M. Bulmer: The Chicago..., s. 201–202.

319
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

130
E. Faris: The Concept of Social Attitudes. W: Social Attitudes. Red. K. Young. New
York 1931; Faris E.: Review of Mind Self and Society by George H. Mead. „Ameri-
can Journal of Sociology‖ 1936, 41, s. 809–813; Faris E.: The Concept of Social
Attitudes. „Journal of Applied Sociology‖ 1925, 9, s. 404–409; Faris E.: The Nature
of Human Nature. „Publications of the American Sociological Society‖ 1925, 20,
s. 15–29; Faris E.: The Social Psychology of George Herbert Mead. „American
Journal of Sociology‖ 1937, 43, s. 391–403.
131
W. F. Ogburn: Social Change: With Respect to culture and original nature. New
York 1922.
132
Zob. William F. Ogburn. On Culture and Social Change. Ed. O. Dudley Duncan.
Chicago 1964, s. viii.
133
Recent Social Changes in the United States since the War and Particularly in 1927.
American Journal of Sociology XXXIV (July, 1928). Red. W. F. Ogburn. Chicago
1929.
134
Social Changes in 1928. Red. W. F. Ogburn. Chicago 1929; Social Changes in 1929.
Red. W. F. Ogburn. Chicago 1930; Social Changes in 1930. Red. W. F. Ogburn.
Chicago 1931; Social Changes in 1931. Red. W. F. Ogburn. Chicago 1932.
135
E. R. Groves, W. F. Ogburn: American Marriage and Family Relationships. New
York 1928.
136
W. F. Ogburn, C. Tibbitts: The Family and Its Functions. Rozdział 13 W: Recent
Social Trends in the United States. New York 1933.
137
Zob. np. W. F. Ogburn: A Statistical Study of American Marriage. W: „American
Marriage and Family‖. Ed. E. R. Groves, W. F. Ogburn. New York, 1928. W. F.
Ogburn: Recent Changes in Marriage. W: „American Journal of Sociology‖, XLV,
November 1935.
138
Przegląd publikacji W. F. Ogburna zob. William F. Ogburn. On Culture..., s. 349–
–360.
139
W. F. Ogburn, M. F. Nimkoff: Sociology. Boston, Chicago, New York 1940.
140
Tamże, s. v, vi.
141
Tamże, s. 397–431.
142
Tamże, s. 429.
143
Zob np. pierwszy rozdział obecnego studium.
144
M. Janowitz: Introduction. W: L. P. Edwards: The Natural History of Revolution.
Chicago 1927. Reprint 1970 r., s. ix.
145
C. Brinton: The Anatomy of Revolution. Harvard 1938.
146
R. E. Park: Introduction. W: E. T. Hiller: The Strike. A Study in Collective action.
Chicago 1928; s. vii.
147
Tamże, s. ix.
148
E. T. Hiller: The Strike. A Study in Collective action. Chicago 1928; s. 1.
149
H. E. Wildes: Social Currents in Japan. With Special Reference to the Press.
Chicago 1927.
150
Chicago. An experiment in Social Science Research. Red. T. V. Smith, L. D. White.
Chicago 1929.
151
The New Social Science. Red. L. D. White. Chicago 1930.

320
Rozdział 5

SZKOŁA CHICAGOWSKA W SOCJOLOGII?!


OD KRYTYKI PIERWSZEJ DO FUNDACJI DRUGIEJ
SZKOŁY CHICAGOWSKIEJ
Konflikt i reaktywacja

5.1. Wprowadzenie

Szkoła Chicagowska lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku odegrała


kluczową rolę w kształtowaniu amerykańskiej socjologii nie tylko dlatego, że
posiadała wszystkie konstytuujące ten rodzaj organizacji naukowej cechy, ale
także dlatego, że jej wewnętrzne zróżnicowanie umożliwiło prowadzone
w pogłębiony sposób badania zmieniającej się rzeczywistości Stanów
Zjednoczonych. W poprzednich rozdziałach starano się scharakteryzować
podstawowe prace liderów socjologii chicagowskiej, jak też zwrócić uwagę na
najbardziej reprezentatywne monografie jej uczestników w ramach głównych
nurtów szkoły. Pamiętając o zamyśle tej pracy, którym było m.in. rozpoczęcie
dyskusji o zależnościach rozwoju pomiędzy socjologią polską a amerykańską
w pierwszej połowie XX wieku, w szczególności zaś o skutkach braku wpływu
chicagowskiego uprawiania dyscypliny na kształtowanie się empirycznych
studiów w polskiej instytucjonalizującej się tej gałęzi nauk społecznych, nie
można pominąć też i innych istotnych kwestii. Zaliczyć do nich, bez wątpienia,
należy zagadnienia schyłku pierwszej Szkoły Chicagowskiej oraz przynajmniej
zasygnalizowanie tego działu socjologii zachodniej i amerykańskiej, który po
dzień dzisiejszy zajmuje się analizowaniem schedy, po tej wciąż inspirującej
socjologów na całym świecie szkole uprawiania socjologii empirycznej. Stąd,
po prezentacji okoliczności wygaśnięcia pierwszej szkoły amerykańskiej
socjologii omówione zostaną główne nurty poświęcone jej analizom
i krytykom. Przeogromne bogactwo tego nurtu refleksji w światowej socjologii
zdaje się potwierdzać istotną rolę Szkoły Chicagowskiej w instytucjonalizacji

321
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

dyscypliny w USA, ale też jej wpływ na kształtowanie się wielu narodowych
socjologii w Europie i na świecie. Utorowała ona również drogę do ukształto-
wania się tzw. „drugiej Szkoły Chicagowskiej‖, czego ślady można odnaleźć
już w literaturze tematu. Rozpoczęto także dyskusje o trzeciej Szkole
Chicagowskiej socjologii, już o wiele bardziej współczesnej. 1 Nie można
wreszcie zakończyć obecnej pracy bez przynajmniej krótkiej charakterystyki
inspiracji Szkołą Chicagowską, jej pragmatyzmem, dla badania zmian
społecznych
w okresie pogłębionej fazy schizmatycznego przeobrażania polskiej rzeczywi-
stości społecznej przełomu wieków.

5.2. Schyłek Szkoły Chicagowskiej – mikro i makro


uwarunkowania. Burza w szklance wody – ASR – czyli
rewolta i co dalej ze schedą po Szkole Chicagowskiej

Ogrom dorobku i dokonań tak natury empirycznej, jak i teoretycznej nie


uchronił Szkoły Chicagowskiej przed kryzysem i znacznym, choć chwilowym
obniżeniem wpływów na kształtowanie się socjologii amerykańskiej.
W przypadku jednorodnych szkół myśli społecznej z niekwestionowanym
liderem lub liderami oraz grupą ich naśladowców, ich schyłek zaczynał się wraz
z ich odejściem lub zmianami orientacji myślowej związanej najczęściej
z nowymi odkryciami lub falsyfikacją tez konstytuujących te kręgi naukowe
poprzez studia empiryczne. Pierwsza Szkoła Chicagowska tylko częściowo
zakończyła swoje naukowe istnienie, zgodnie z najczęściej spotykanym typem
zamknięcia funkcjonowania szkoły myśli naukowej. Swoista federacyjność oraz
wielowątkowość nurtów szkoły sprawiła, że socjologowie chicagowscy tylko
w niektórych nurtach swej refleksji zamknęli swój byt naukowy. Osłabienie czy
zakończenie jednego kierunku wzmacniało inny oraz podnosiło go do rangi
dominującego i ponownie istotnie wpływającego na rozwój danej dyscypliny
naukowej lub jej specjalistycznych pól.
Jeśli wraz z ostatecznym odejściem na emeryturę Roberta Parka (1935)
i kłopotami aplikacyjnymi burgessowskiego modelu stref koncentrycznych
miasta, krytyką samego podejścia, kryzys przeżywał nurt ekologiczny, to
przecież właśnie wtedy rozkwitł i rozwijał się nurt kryminologiczny – i to
zarówno w sferze empirycznej, jak i teoretycznej – że wskaże się tu tylko
i współcześnie aplikowaną dla potrzeb praktyki, teorię zróżnicowanych
powiązań Edwina Sutherlanda z 1939 roku i 1947 roku. Socjologię jakościową
wzmacniał nurt ilościowy tak silnie reprezentowany przez poczynania
badawcze William F. Ogburna.
W literaturze przedmiotu odnaleźć można kilka rodzajów deskrypcji schył-
ku funkcjonowania Szkoły Chicagowskiej lat 1915–1942. Niemal każda

322
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

z istotnych monografii Szkoły Chicagowskiej odnosi się do okresu schyłku


pierwszej Szkoły Chicagowskiej.
Najstarsza, bo wydana w roku 1967 roku monografia Szkoły Chicagow-
skiej Roberta E. L. Farisa: Chicago Sociology 1920–1932 (przypomnieć należy,
uczestnika szkoły współautora wybitnej monografii okresu schyłkowego szkoły
– Mental Disorder in Urban Areas – 1939), posiada i uwarunkowania, i opis
sytuacji, w której doszło do osłabienia jej pozycji w połowie lat trzydziestych.
Podsumowując lata dwudzieste autor ten zauważył, że kryzys, który osłabił
pozycję socjologii chicagowskiej w kolejnej dekadzie XX wieku, nie mógł mieć
miejsca z co najmniej kilku przyczyn. Po pierwsze uczestnicy szkoły byli
związkiem uczonych, opartym o wzajemne, szczere zaufanie, które oparte było
o poszanowanie indywidualności członków kręgu. Pracowali wspólnie
posiadając zinternalizowane przekonanie, że to co czynią jest istotne i doniosłe
dla wszystkich. Robert E. L. Faris stwierdził, że:
„Okres lat dwudziestych, w szczególności ich druga połowa, charaktery-
zowała się w Instytucie, wyjątkowo wysokim morale, dotycząc w rów-
nym stopniu pracowników, jak i studentów. Prawdopodobnie podstawą
wielu indywidualnych osobistych konfliktów, obecnych tak tutaj, jak i w
pozostałych katedrach – były w istocie wzajemne antagonizmy pomiędzy
niektórymi żonami [pracowników] – ale nie miały one żadnych szans na
przerodzenie się w otwartą waśń, dopóty dopóki ogólny postęp pracy
zespołowej (teamwork) był tak oczywisty dla wszystkich‖. 1
Faris wskazał na obawy i zagrożenia, jakie podobno wiązały się z nadmier-
ną, zdaniem przede wszystkim socjologów z Columbia University oraz innych
mniejszych i słabszych uniwersytetów, liczbą absolwentów Uniwersytetu
w Chicago – i to zarówno na poziomie magisterskim, jak też doktorskim.
Posądzano wszechnicę chicagowską o próby monopolizacji studiów w zakresie
socjologii. Burzę tego rodzaju wywołał artykuł F. Stuarta Chapina, który
w 1934 roku, na łamach „American Journal of Sociology‖, wskazał, że
akceptowalną linię absolwentów najbardziej przekroczyło właśnie Chicago,
a zaraz za nim Columbia University. 2 Niestety, na niewiele się zdał zamiesz-
czony w tym samym numerze głos polemiczny samego E. Farisa zatytułowany
Too Many Ph. D‟s?3 Wokół Chicagowskiego uniwersytetu gromadziły się nici
nieformalnego spisku pozostałych uczelni na czele z Columbia University.
W pracy zatytułowanej Sociology and Public Affairs. The Chicago School,
jej autor James T. Carey analizuje osiągnięcia analizowanego kręgu m.in.
poprzez pryzmat relacji pomiędzy uczonymi z zakresu nauk społecznych
a rządem i innymi zinstytucjonalizowanymi ogniwami władzy, sponsorującymi
badania, kontrolującymi ich przebieg oraz decydującymi o sposobach ich
wykorzystania. Stwierdził on m.in.:

323
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

„Socjolodzy z Chicago byli częścią pewnej szczególnej epoki. Wszyscy


oni urodzili się przed I wojną światową i po jej zakończeniu rozpoczęli
swoje studia. W latach dwudziestych i trzydziestych rozpoczęli swoją
profesjonalną działalność. Ich wyróżniający pogląd wykuwał się
w trakcie wydawania opinii o tendencjach narodowej integracji. Wezwa-
nie ich do prostszej i bardziej komfortowej ewolucyjnej pozycji było
częścią tej integracji. Wkład, jaki wniosła Szkoła Chicagowska, nie
pojawił się niezależnie od poprzednich akumulacji ale był jej wynikiem.
Innymi słowy ich wspólna sytuacja wyrosła z ich unikatowej historycz-
nej, strukturalnej i ekologicznej pozycji‖.4
James T. Carey podkreśla ponadto, że istnieją dowody na to, iż krytycyzm,
z jakim spotkała się Szkoła Chicagowska w latach czterdziestych i pięćdziesią-
tych, pobudził socjologów jemu współczesnych do bardziej szczegółowego
zainteresowania się epoką, w której ona powstała.
Lewis A. Coser, wybitny socjolog, jest autorem poglądu:
„Zdaje się nie być przesadnym stwierdzenie, że przez mniej więcej
dwadzieścia lat, od pierwszej wojny światowej do połowy lat trzydzie-
stych, historia socjologii w Ameryce może w dużej mierze być pisana,
jako historia Instytutu Socjologii w University of Chicago‖. 5
Autor ten podziela także opinie poprzedników i wyznacza cezurę zakończenia
dominacji pierwszej Szkoły Chicagowskiej socjologii na rok 1935, łącząc go
z kontestacją przeciw niej w ramach American Sociological Society. 6 Tego
rodzaju uzasadnienie schyłku pierwszej Szkoły Chicagowskiej przytaczane jest
przez wielu autorów w mniej lub bardziej szczegółowej postaci oraz warian-
tach.
W pracy Freda H. Matthewsa z 1977 roku, zatytułowanej Quest for an
American Sociology: Robert E. Park and the Chicago School,7 ostatni rozdział
poświęcono nie tylko spuściźnie po mistrzu ale i opisano uwarunkowania,
w jakich nastąpił schyłek pierwszej Szkoły Chicagowskiej socjologii lat
dwudziestych i trzydziestych. Analizy te dotyczyły w znacznym stopniu
wpływu zmian w socjologii amerykańskiej na kontynuację akceptacji
intelektualnych propozycji Parka pod koniec lat trzydziestych i na początku
czterdziestych. Autor ten swoje refleksje na temat schyłku pierwszej Szkoły
Chicagowskiej związanej właśnie z R. E. Parkiem, pomieścił na dziesięciu
stronach wskazanej powyżej pracy. Do głównych przyczyn schyłku Szkoły
Chicagowskiej zaliczył m.in. „(...) rosnące zainteresowanie naukowym statusem
dyscypliny, przejawiające się w zaabsorbowaniu metodologią; rozwój innych
katedr socjologicznych jako centrów badań i ośrodków dydaktycznych;
absorpcja głównych europejskich teorii socjologicznych i zmieniająca się
koncepcja roli socjologa w odniesieniu do społeczności, którą bada‖.8

324
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

Kolejna kwestia wpływająca, zdaniem Matthewsa, na rozpoczęcie procesu


schyłku myśli chicagowskiej drugiej generacji (wg niego szkoła Chicagowska
była drugą generacją socjologów w Chicago), to brak uwzględniania statystyki
jako istotnego elementu badań społecznych – i to pomimo przejścia do Chicago
Williama Fieldinga Ogburna z Columbia University, który sprawił, że również
tam zaczęto dostrzegać zalety płynące z zastosowania metod ilościowych
w terenowych badaniach socjologicznych.
Kolejna przyczyna schyłku myśli Szkoły Chicagowskiej to totalna krytyka
podejścia ekologicznego. Jedną z przedstawicielek ruchu krytyki była Milla
Aissa Alihan, doktor filozofii z Columbia University, która swoje poglądy
zawarła w pracy Social Ecology: a Critical Analysis9 wydanej w 1938 roku,
a zatem dokładnie wtedy, kiedy pojawiła się praca Louisa Wirtha Urbanism as
a way of life.
Następną przyczyną schyłku szkoły była tzw. rebelia z 1935 roku przeciw-
ko dominacji socjologów chicagowskich, zorganizowana wokół wyborów do
władz Amerykańskiego Towarzystwa Socjologicznego (ASS) oraz AJS
i w efekcie powołaniem „American Sociological Review‖ (ASR) i Sociological
Research Association (SRA).
Robert E. L. Faris nazwał ja konspiracją antychicagowską, która w szcze-
gólności dotyczyła „American Journal of Sociology‖, nad którym pieczę
sprawowali niepodzielnie od 1895 roku socjologowie z Chicago. Sam
„przewrót‖ opisał następująco:
„Mała rebelia w American Sociological Society, której szczyt przypadł na
corocznej konwencji w 1935 roku, miała wyraźnie antychicagowski
charakter. Socjologowie z Chicago nie tylko utrzymali w posiadaniu
i oficjalnym zawiadywaniu Journal (AJS), ale również, jak to się niektó-
rym członkom wydawało, utrzymali niezgodny z prawem wpływ na
sprawy Towarzystwa. (...) Grupa członków poprzez działania klikowe,
prowadząc lobbying i angażując się w poza oficjalną sceną działania
polityczne, koniec końców, odniosła sukces poprzez wybór sekretarza
spoza Chicago i ustanawiając <American Sociological Review>, ale
poniosłą klęskę w swoich usiłowaniach zmierzających do zmiany nazwy
Towarzystwa‖.10
Istniejący konflikt pomiędzy Chicago i pozostałymi uniwersytetami,
w szczególności Columbia University, odzwierciedlał nie tylko indywidualne
animozje uczonych, ale też konflikt pomiędzy sposobem uprawiania badań,
tj. socjologią jakościową v. ilościową. W owych czasach podkreślano jednak te
pierwsze, co wyraźnie wynika z relacji Roberta E. L. Farisa. Autor ten
szczegółowo opisał też dalszy przebieg wydarzeń, który doprowadził do
powołania alternatywy dla samego Amerykańskiego Towarzystwa Socjologicz-

325
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

nego. Wyczerpująco i w miarę możliwości obiektywnie scharakteryzował


rozwój wydarzeń w następujący sposób: „Tego typu polityczna działalność
doprowadziła kilku z wiodących członków Towarzystwa, z których nie wszyscy
byli z Uniwersytetu w Chicago, do poczucia, że integralność Towarzystwa
została zagrożona, w szczególności poprzez uczynienie wyboru jego prezydenta
kwestią niezgody [sporną], zamiast kwestią nadania zaszczytu i dowodu
uznania zasług. Co więcej poczuli, że Towarzystwo odwracało się od jego
tradycyjnego naukowo-badawczego charakteru, w kierunku aktywnego
uczestnictwa w ogólnonarodowym politycznym i społecznym sporze. Tego typu
niepokój doprowadził do sformowania Sociological Research Association,
organizacji o ograniczonej liczbie członków, w szczególności zadedykowanej
zainteresowaniom badawczym i oryginalnie przewidzianej jako twierdza, na
którą mogą orientować się badacze, jeżeli American Sociological Society
byłoby ukierunkowywane przeciwnie do jego tradycyjnych celów przez nowe
władze. Sociological Research Association wyłoniło się po raz pierwszy
w rozmowie pomiędzy Herbertem Blumerem i Roderickiem D. McKenzie pod
koniec 1935, by stać się później przedmiotem dyskusji grupy uczonych,
w której skład weszli E. B. Reuter, S. Rice, K. Young, E. Faris, G. Lundberg,
R. E. Park i E. W. Burgess. Na wiosnę 1936 roku SRA zostało zorganizowane
i założone na spotkaniu w Chicago, w którym udział wzięło od czterdziestu do
pięćdziesięciu socjologów z różnych części kraju. Statut ograniczał liczbę
członków do stu i ustanawiał prostą metodę wyboru członków prezydium
– jeden nowy członek może być wybrany do pięcioosobowej rady corocznie
i w piątym roku członek ten może być prezydentem. Nowy członek SRA był
przyjmowany przez większość poprzez głosowanie pozostałych członków,
a głosy nadsyłano pocztą. Sociological Research Association (SRA) przetrwało,
ale nigdy nie miało okazji stać się namiastką American Sociological Society.
Charakter Towarzystwa nie zmienił się faktycznie przez wydarzenie opisane
powyżej i SRA nie musiało być już dłużej przedstawiane jako przygotowane
w sytuacji upadku American Sociological Society. SRA przetrwało, jako prawie
niedziałająca organizacja, która spotyka się na jednym obiedzie, każdego roku,
w czasie i miejscu odbywania konwencji American Sociological Association‖.11
Z powyższej deskrypcji wynikało realne zagrożenie dla integralności
tworzącego się ruchu socjologicznego w USA, choć jak widać uczeni związani
z Chicago byli przygotowani na każdą ewentualność i w sposób dojrzały
oczekiwali przebiegu wypadków. Jak wykazała to historia nie rozbili oni ruchu
socjologów w Stanach, w celu obrony własnego punktu widzenia dyscypliny
oraz indywidualnych wpływów w środowisku socjologów. Poddali się
procesowi ewaluacji środowiska choć skutki, w przekonaniu autora obecnego
opracowania, były jednak większe niż te, które w zakończeniu fragmentu swojej

326
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

pracy przedstawił Robert E. L. Faris. Podsumował on okres konfliktu z połowy


lat trzydziestych i jego znaczenie dla dominacji szkoły w socjologii amerykań-
skiej w następujący sposób:
„Antychicagowska rewolta, o charakterze <burzy w szklance wody>
[<revolt of teacup dimensions>], w dłuższej perspektywie historycznej
unieważniła się poprzez kilka oznak. W latach 1937, 1939 i 1941 prezy-
dencję Towarzystwa uzyskiwali Ellsworth Faris, Edwin H. Sutherland
i Stuart Queen, którzy albo pracowali w Chicago, albo uzyskali tam
swoje wykształcenie. W faktach tych było jednak mniej poczucia utraty
balansu wpływów socjologicznych, niż to miało miejsce we wcześniej-
szych opisanych latach‖.12
Jeden z najbardziej udokumentowanych, wiarygodnych i obiektywnych
opisów słynnego „przewrotu pałacowego‖ z 1935 roku w American Sociologi-
cal Society, biorąc pod uwagę dystans czasowy, odnaleźć można u Patrici
Lengermann. W artykule z 1979 roku,13 opierając się na zasobach archiwów
oraz wywiadach z jeszcze żyjącymi świadkami tej sytuacji, podkreśliła
uwarunkowania w makro i mikroskali owej „rebelii antychicagowskiej‖, jaką
zwykle jest nazywana zmiana w Towarzystwie (ASS). Do uwarunkowań
w makroskali zalicza ona nierozstrzygnięte problemy powstałe w trakcie i po
wielkim kryzysie, zmiany w samym Instytucie Socjologii w Chicago (m.in.
przejście na emeryturę Parka), zwrot badaczy w kierunku socjologii ilościowej
(do czego przyczynił się walnie nie tylko sam Ogburn, ale i inni pracownicy
pokrewnych nauk i katedr w samym Chicago), wzrost liczby nowoutworzonych
instytutów oraz katedr socjologii USA. Personalne animozje i zmęczenie
niektórymi socjologami z Chicago to czynniki w skali mikro.
O samym konflikcie pisało też później wielu innych autorów, w tym i ci,
którzy przygotowali monografie samej Szkoły Chicagowskiej.
Matthews skomentował tę sytuację następująco: „Ten pałacowy przewrót
sygnalizował jednocześnie fakt, że inne ośrodki urosły i okrzepły do tego
stopnia, aby rzucić wyzwanie Chicago, jako dzierżącemu rolę lidera. Najbar-
dziej znaczącymi były tu Columbia i Harvard‖.14 Był to zatem okres dochodze-
nia poszczególnych placówek do świadomości swoich możliwości i woli
współzawodniczenia z Chicago o palmę pierwszeństwa i rolę lidera
w środowisku socjologicznym.
Istotną rolę w osłabieniu pozycji socjologii chicagowskiej odegrał w szcze-
gólności Harvard, gdzie dojrzewała teoria i osoba Talcotta Parsonsa, który
rozpoczął swoją akademicką praktykę w 1927 roku. Jego system omijał
wcześniejsze amerykańskie teorie, sięgając głęboko do mistrzów Starego
Kontynentu, takich jak: Durkheim, Pareto, Weber oraz Freud. Teoria T.
Parsonsa nie zyskała mu zwolenników nawet na samym Harvardzie, ale poprzez

327
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

sam fakt tworzenia jej osłabiająco, w tym miejscu oddziaływała na pozycje


socjologii chicagowskiej. 15 Stanowisko to współcześnie preferuje wyraźnie
Stephen Turner. W dalszej kolejności należy wymienić, za F. Matthewsem,
proces postępujących zmagań o wypracowanie w tej dyscyplinie solidnych
i naukowych podstaw metodologicznych. Nastąpiła też zmiana paradygmatu
w modelu liberalnej teorii polityki w USA na przestrzeni lat 1910–1940, od
politycznego liberalizmu Prezydenta Woodrowa Wilsona (nowej wolności), aż
do państwa opiekuńczego Franklina Delano Roosevelta.
Istotnym uwarunkowaniem przyczyn schyłku podejścia chicagowskiego
wydaje się być zmiana podejścia do postrzegania roli socjologa w procesie
badania zbiorowości i społeczności lokalnych. Park w swoim stanowisku
podkreślał konieczność utrzymania niezależnej pozycji badacza względem
zamawiających projekty, fundacji i innych sponsorów, jak i samych społeczno-
ści lokalnych, będących podmiotem eksploracji. Lata trzydzieste przyniosły
jednak istotne zmiany. Fred H. Matthews zauważył odnośnie tego zjawiska, że:
„Wreszcie, klimat akademicki lat trzydziestych nie sprzyjał parkowskie-
mu, izolowanemu i apolitycznemu podejściu do badań. Liczba socjolo-
gów pracujących w publicznych agencjach wzrosła i wielu z nich doszło
do postrzegania swojej roli raczej jako manipulującej elity, konsultantów
na usługach potężnego państwa, niż aktywnej racjonalnej siły publicznej
[społeczeństwa]‖.16
Najostrzejsza różnica pomiędzy poglądami Parka i następnej generacji
socjologów z późnych lat trzydziestych i czterdziestych zaistniała w zakresie
jego koronnych zainteresowań, tj. stosunków rasowych i ich badania, stanowiąc
tym samym następny argument przyczyniający się do zmierzchu Szkoły
Chicagowskiej. Konflikt pomiędzy poglądami Parka i jego uczniów, a nowym
podejściem reprezentowanym przez Gunnara Myrdala i zwolenników jego
poglądów, osłabił istotnie pozycję tej pierwszej orientacji przyczyniając się do
schyłku Szkoły Chicagowskiej. W procesie osłabiania znaczenia poglądów
Parka na badanie stosunków rasowych ważna rola przypadła pracy Gunnara
Myrdala zatytułowanej An American Dilemma. The Negro Problem and
Modern Democracy, a opublikowanej po raz pierwszy w 1944 roku. 17 Zarówno
w opinii Matthewsa, jak i Edwarda Shilsa „Jego [Myrdala – K. Cz.] An
American Dilemma, podsumowanie projektu obsadzonego w większości przez
młodszych wiekiem Amerykanów i zbudowanego częściowo na danych
pochodzących ze Szkoły Chicagowskiej, stały się najbardziej wpływowym
studium amerykańskich relacji rasowych‖. 18 Myrdal odrzucał bowiem
parkowską wizję, która niosła ze sobą naturalistyczną i dlatego fatalistyczną
filozofię zmian jakich człowiek nie powinien czynić w swoim społecznym
środowisku. Autor An American Dilemma postrzegał rolę socjologa, jako

328
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

społecznego inżyniera, który „musi używać swoich badań i teorii jako


instrumentów w <planowaniu kontrolowanej zmiany społecznej>; w pewnym
sensie powracając do amerykańskiej tradycji socjologicznej z początku
dwudziestego wieku, tj. racjonalnego oświeconego podejścia do kwestii
naprawy społeczeństwa‖.19
Ponieważ obecne studium nie jest poświęcone tym kluczowym zagadnie-
niom, dlatego też nie będzie się tu przytaczać szczegółów sporu pomiędzy
Parkiem i Myrdalem, dość że wymieni się jedynie główne różnice ich
rozbieżnych stanowisk. Park (w liście do Myrdala z 14 lutego 1939 roku)
odrzucał inżynierię społeczną, jako instrument przeprowadzenia zmian
społecznych wśród murzynów amerykańskich i choć przyznawał, że zmiana nie
musi przebiegać w ewolucyjnej lub powolnej postaci, to jednak mechanizmem
powinny być zmagania o nią i transformacja zbiorowości, której dotyczy.
Sugerował Myrdalowi, żeby studia nad kwestia murzyńską były soczewką do
studiowania zmieniającej się Ameryki.20 Matthews stwierdził też, że „inną
przyczyną schyłku parkowskiej teorii stosunków rasowych była akceptacja
kulturowego pluralizmu jako normy etycznej, która powinna podbudowywać
wiedzę naukową‖.21
Szczegółowa enumeracja przyczyn schyłku Szkoły Chicagowskiej dokona-
na przez Freda H. Matthewsa nie oznacza, że zgadzał się z jej reprezentantami
i jak większość autorów monografii jej poświęconych starał się od nich
dystansować, najprawdopodobniej z powodu roli niezaangażowanego w spór
analityka zagadnienia.
Martin Bulmer, autor The Chicago School of Sociology. Institutionali-
zation, Diversity and the Rise of Sociological Research, wielokrotnie już
cytowanej monografii Szkoły Chicagowskiej o historyczno-analitycznym
profilu, specyfikując wyżej wymienione przyczyny zmierzchu tego kręgu
intelektualnego, dodał kilka własnych refleksji na ten temat. Do dodatkowych
czynników sprzyjających osłabieniu znaczenia pierwszej Szkoły Chicagowskiej
zaliczył on też np. kryzys na akademickim rynku pracy, spowodowany wielkim
kryzysem rozpoczętym w 1929 roku. Wskazał też i inną przyczynę słabości
Szkoły Chicagowskiej w latach trzydziestych, wynikającą ze zmian makrostruk-
turalnych. Stwierdził m.in.:
„Także w latach trzydziestych Ameryka zaczęła się stawać się mniej
lokalnym i regionalnym, a bardziej narodowym systemem. (…) Nowe
metody badań surveyowskich lepiej nadawały się do studiowania skut-
ków wielkiego kryzysu lub wpływu masowej komunikacji niż badania
terenowe lub zagregowane statystyki‖.22
Do grupy tych najistotniejszych jednak przyczyn zaliczył urazę do chicagow-
skiej socjologii oraz brak znaczących i znakomitych sukcesorów, którzy

329
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

wprowadziliby zmiany i na nowo pomogliby zdominować socjologię


amerykańską.
Lester R. Kurtz w swojej monografii Szkoły Chicagowskiej tj. Evaluating
Chicago Sociology: A Guide to the Literature, with an Annotated Bibliography,
wydanej w tymże samym roku, co praca profesora Bulmera, poświęca kwestii
„końca chicagowskiej dominacji‖ oraz „rebelii antychicagowskiej‖ niewiele
ponad stronę. Przytacza opinie Lewisa A. Cosera i Patrici Lengermann,
a zamyka je następującym komentarzem:
„Jak na ironię, pomimo początkowych motywów rebelii, <American
Sociological Review> mocniej akcentował niż <American Journal
of Sociology> pozytywistyczną stronę badań socjologicznych‖. 23
Dennis Smith we własnej analizie na temat Szkoły Chicagowskiej pt. The
Chicago School: A Liberal Critique of Capitalism,24 w zasadzie nie podejmuje
szerzej wątków schyłku szkoły z lat dwudziestych, ponieważ – jak to już
pokazano na wstępie do pierwszego rozdziału, postrzegał ją jako swoistego
rodzaju proces, w którym funkcje liderów przejmują kolejne pokolenia
uczonych, czy to wychowanych w Chicago, czy też zaproszonych do
współpracy najwybitniejszych socjologów z innych ośrodków.
Bernard Farber, socjolog amerykański, w swoich refleksjach zawartych we
wspomnianym już artykule The Human Element. Sociology at Chicago,25
wskazał odnośnie Szkoły Chicagowskiej i jej schyłku poza głównymi,
wymienionymi już argumentami kilka innych, które warto z poznawczego
punktu widzenia zaprezentować polskiemu czytelnikowi. Stwierdził on m.in.:
„Wszystkie wymienione czynniki mogły przyczynić się do zaniku Szkoły
Chicagowskiej. Jednak, wyjaśnienie, które preferuję osobiście, polega na tym,
że atrybuty schyłku Szkoły Chicagowskiej wiążą się z końcem amerykańskiego
optymizmu, któremu towarzyszy: głębia amerykańskiego wielkiego kryzysu,
rozszerzenie się totalitaryzmu w Niemczech i Hiszpanii oraz ogrom śmierci
i przemieszczanie się ludności w okresie II wojny światowej. Optymizm
pragmatyzmu zdawał się być błędnym, w istniejącym światowym klimacie
i o wiele bardziej pesymistyczna perspektywa europejskich teorii społecznych
zdawała się mieć wyższą wiarygodność [prawdziwość]. (...) Wydaje się, że
trzon kadry Szkoły Chicagowskiej przez większość okresu swej aktywności był
izolowany od europejskich teorii społecznych. Dla przykładu podam, że jak
dziecko, które dowiaduje się, iż jego rodzice to tylko ludzie, byłem oszołomio-
ny, kiedy Burgess powiedział mi, że nie czytał weberowskiej Etyki Protestanc-
kiej i ducha kapitalizmu. Co więcej, jakkolwiek Merton i MacIver byli
akceptowani przez podstawową kadrę wydziału, to Parsons, Sorokin i inni
teoretycy osadzeni w europejskich dużych (dalekiego zasięgu) teoriach, takowej
akceptacji nie mieli. Znaczącym pozostaje też fakt, że Wirth, który posiadał

330
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

rozległą wiedzę o socjologii niemieckiej, postrzegał wartość Simmela przede


wszystkim ze względu na jego ideę odnośnie interakcji, a mało uwagi zwrócił
na taką pracę, jak Filozofia Pieniądza, która jest postrzegana przez niektórych
socjologów jako najważniejsze dzieło Simmela‖. 26
Autor ten idzie jeszcze dalej w swoich opiniach na temat przyczyn schyłku
Szkoły Chicagowskiej w latach trzydziestych i czterdziestych. To, że szkoła
przetrwała tak długo, zawdzięczała, zdaniem Farbera, swej optymistycznej wizji
przyszłej Ameryki. Podkreśla on też istotną rolę, jaką odegrały zarządy
fundacji, z hojności których tak często czerpali socjologowie z Chicago
w określaniu roli i miejsca teorii w zamawianych badaniach. Przytacza pogląd
Donalda Fishera27 stwierdzający, że
„prowadzący politykę fundacji filantropii sterowali teoretycznymi
perspektywami chicagowskich badaczy z zakresu nauk społecznych,
które miały stanowić istotną część ogólnej <strategii ukierunkowanej na
przezwyciężanie tych społecznych i ekonomicznych problemów, które
zagrażały stabilności systemu>‖.28
Przytacza on także kontrargumenty Martina Bulmera w kwestii roli funda-
cji w procesie zmian społeczeństwa amerykańskiego. 29
Autor niniejszej pracy uważa, w świetle analiz literatury źródłowej oraz
opracowań monograficznych szkoły, że najprawdopodobniej pierwszej Szkole
Chicagowskiej i działającym w jej ramach indywidualnościom zabrakło
umiejętności w warunkach współzawodnictwa, czyli procesu, o którym tak
profesjonalnie pisali autorzy Wprowadzenia do nauki socjologii. Łatwiej było
odkrywać nowe pola badawcze i próbować wyznaczać ich obszary oraz
rozwiązywać podobne problemy, niż w miarę rozwoju nowych katedr
i instytutów socjologii współpracować i współzawodniczyć z nimi. Trudno było
pogodzić się, po tak długim okresie dominacji w socjologii amerykańskiej,
wynikającej z przeświadczenia, że Instytut Socjologii w Chicago był pierwszą
tego typu placówką na kontynencie amerykańskim, instytucjonalizującym nie
tylko samą dyscyplinę, ale również badania socjologiczne oraz przysparzającym
kadry dla pozostałych ośrodków, że stan ten nie będzie trwał wiecznie. Nieomal
nie do przyjęcia były i inne fakty, m.in., że istnieją coraz silniejsze ośrodki
badawcze i dydaktyczne, które nie tylko mają do zaproponowania istotne, nowe
eksplanacje rzeczywistości społecznej, ale wprowadzają innowacyjne formy ich
poznawania w płaszczyźnie metodologicznej i metodycznej. Utrata monopolu
na wyłączną nieomylność i wzór do naśladowania sprawiły, że zespoły
socjologów w Chicago przeżyły wstrząs i kryzys, które doprowadziły do
schyłku ich dominacji w drugiej połowie lat trzydziestych i czterdziestych XX
wieku. Do pogłębienia tej sytuacji przyczynił się też sukces wprowadzanych
nowych technik i metod badawczych, które zdały się być trudnymi do

331
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

internalizacji dla socjologów w Chicago, w omawianym okresie czasu. Wraz


z praktycznym egzaminem dotyczącym metod ilościowych w socjologii
amerykańskiej, otwierała się era dominacji tego typu badań, raz na zawsze
zamykając dominację socjologii jakościowej, dzięki której socjologia
chicagowska stała się modelem do naśladowania dla nowych, powstających
w USA wydziałów socjologii. Ocena przyczyn schyłku czy też, jak to niektórzy
autorzy określają upadku Szkoły Chicagowskiej zależy od perspektywy, z której
dokonuje jej badacz, jego własnej przynależności do określonej generacji wieku
i orientacji teoretyczno-metodologicznej.
Można jednak zaryzykować stwierdzenie, że im dłuższa perspektywa
analizy, tym bardziej obiektywne stanowisko i poszukiwanie w dorobku szkoły
inspiracji do nowych badań oraz unikania w nich błędów popełnionych przez
liderów i uczestników tego kręgu uczonych w latach dwudziestych i trzydzie-
stych. Za jednego z reprezentujących ten rodzaj podejścia należy częściowo
uznać Alvina W. Gouldnera, który w swojej pracy The Coming Crisis
of Western Sociology30 pisał: „Po zinstytucjonalizowaniu się socjologii
akademickiej na Uniwersytecie w Chicago w latach dwudziestych, a zwłaszcza
po przesunięciu się jej punktu ciężkości w Ameryce na Wschodnie Wybrzeże,
w rozwoju socjologii akademickiej na świecie zaczął przeważać wpływ Stanów
Zjednoczonych‖.31
W swojej analizie, autor ten ukazał proces przechodzenia od jednego
modelu refleksji społecznej do kolejnych w Stanach Zjednoczonych, po
wygaśnięciu pierwszej Szkoły Chicagowskiej socjologii:
„Parsonsizm powstał nie tylko w określonym czasie, pojawił się również
w określonym miejscu, to jest na Uniwersytecie Harvarda. Jego pojawie-
nie się tam właśnie oznaczało zasadniczą zmianę w socjologii akademic-
kiej w Stanach Zjednoczonych zarówno jeśli idzie o jej ekologię, jak
i kontekst kulturowy. Socjologia rozwijała się teraz na wschodnim
Wybrzeżu i podlegała wpływom jego kultury, a nie kultury amerykań-
skiego Środkowego Zachodu, gdzie poprzednio rozwinęła się na Uniwer-
sytecie Chicagowskim. Kultura Wschodniego Wybrzeża jest nieco mniej
zaściankowa, parafialna, izolacjonistyczna, i <przyziemna> oraz odpo-
wiednio do tego – bardziej <intelektualna>, bardziej ogólnokrajowa
i międzynarodowa. Jest w szczególności bardziej wrażliwa na to, co
dzieje się w Europie‖. 32
Przyznać trzeba, że w tej recenzji Szkoły Chicagowskiej zawarto najczę-
ściej spotykane zarzuty stawiane szkole. Były też i inne aspekty tej kwestii
tkwiące w założeniach metodologicznych, o których Alvin W. Gouldner pisał
w następujący sposób: „Socjologia amerykańska, począwszy od lat dwudzie-
stych, kiedy to zaczęła się instytucjonalizować na uniwersytetach, niezależnie

332
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

od zmian, jakim w tym czasie podlegała, trzymała się mocno jednego


operacyjnego założenia metodologicznego. Założenie to można nazwać
„metodologicznym dualizmem‖. Metodologiczny dualizm koncentruje się na
różnicach między przedstawicielem nauk społecznych a przedmiotem jego
obserwacji; przejawia skłonność do ignorowania ich podobieństw, traktując je,
jako dane lub przeznaczając im drugorzędne miejsce w polu uwagi socjologa.
Metodologiczny dualizm nawołuje do oddzielenia przedmiotu i podmiotu, a do
ich wzajemnych kontaktów odnosi się z troską i obawą. Nakazuje socjologowi
obojętność w stosunku do świata, który bada. Ostrzega go przed niebezpieczeń-
stwami „zbyt ścisłych stosunków‖. W jego związku z przedmiotami badania,
widzi przede wszystkim możliwość skażenia systemu informacji. (…)
Metodologiczny dualizm jest wreszcie oparty na milczącym założeniu, że celem
socjologii jest wiedza rozumiana jako informacja. (…) Przedstawiciel
metodologicznego dualizmu zazwyczaj uważa, że celem jego jest badanie
światów społecznych w ich naturalnym, czy też nie skażonym stanie‖. 33
W toku dalszych refleksji autor ten zwrócił uwagę na inne jeszcze aspekty
przemian w socjologii amerykańskiej, pisząc: „Nie ulega wątpliwości, że kryzys
lat trzydziestych zintensyfikował amerykańskie zainteresowanie akademickie
europejską teorią społeczną, czyniąc ją ośrodkiem sporów intelektualnych.
Kryzys skłonił w szczególności niektórych amerykańskich uczonych akademic-
kich do oczekiwania od europejskiej socjologii akademickiej obrony przed
marksizmem, który właśnie zaczął przenikać do amerykańskich kampusów,
albowiem w tej dziedzinie Europejczycy mieli o wiele dłuższe doświadczenie.
Europejska teoria społeczna miała być pomocą w walce ze zrodzonym przez
kryzys zainteresowaniem marksizmem. Właśnie z tak ideologicznie ukształto-
wanymi oczekiwaniami grupa harvardzkich uczonych skupiona wokół L. J.
Hendersona, a obejmująca Parsonsa, Georga Homansa i Crane Brintona,
zorganizowała seminarium poświęcone Vilfredo Pareto, które zaczęło
posiedzenia jesienią 1932 roku i kontynuowało je regularnie do 1934 r.
Uczestnikami tego seminarium byli także R. K. Merton, Henry Muray i Clyde
Kluckhohn‖.34
Cykliczność rozwoju socjologii amerykańskiej zawierała w sobie przecho-
dzenie od jednej orientacji do drugiej, z uwzględnieniem i podejść teoretycz-
nych i ośrodków akademickich. I tak na następcę Szkoły Chicagowskiej
kreowany był funkcjonalizm w wydaniu T. Parsonsa na Harvardzie i R.
Mertona w Columbia University, z którym z kolei z powodzeniem współza-
wodniczył symboliczny interakcjonizm rodem z Chicago i można by w tym
miejscu wymieniać kolejne zmiany. Sytuację tę w następujący sposób
scharakteryzował Alvin W. Gouldner:

333
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

„W latach sześćdziesiątych na spolaryzowaną strukturę socjologii za-


chodniej nałożyła się struktura policentryczna, która jednakże nie usunęła
poprzedniej. (...) Policentryzm przejawiał się w całej akademickiej so-
cjologii amerykańskiej i to zarówno na poziomie instytucjonalnym, jak
i teoretycznym. W Stanach Zjednoczonych z jednej strony powstały
nowe, silne ośrodki prowadzące badania oraz kształcące socjologów,
które zakwestionowały tradycyjny prymat uniwersytetów Chicagowskie-
go i Harvarda. Z drugiej strony George Homans, Erving Goffman i
Harold Garfinkel sformułowali teoretyczne i metodologiczne stanowiska
opozycyjne i konkurencyjne w stosunku do panującej teorii Parsonsa‖.35
Parsonsizm, choć nie uznany od razu, wywarł niezatarte piętno na socjolo-
gii amerykańskiej do lat sześćdziesiątych, tak jak istniejący i powoli zdobywa-
jący co najmniej to samo uznanie socjologiczny konstrukt teoretyczny Roberta
Mertona. Do tego jeszcze doszedł aspekt indywidualnych animozji pomiędzy
uczonymi, w tym i element przemilczania wkładu socjologów ze starego
kontynentu, takich jak F. Znaniecki, P. Sorokin oraz R. MacIver, w rozwój
młodej amerykańskiej socjologii, o czym tak obrazowo pisał wspomniany już
L. A. Coser w swojej pracy Refugee Scholars in America. Their Impact and
Their Experiences.36 Kwestię tę bardzo wyraźnie akcentuje, po raz pierwszy na
gruncie polskiej socjologii Elżbieta Hałas pisząc:
„Wkład Europejczyków do nauki i kultury amerykańskiej był marginali-
zowany. (…) W wysokim stopniu dotyczy to także teorii Znanieckiego
i Sorokina. Robert Bierstedt za Ellsworthem Farisem zwrócił uwagę,
że to Parsons pierwszy zaczął przemilczać nazwisko MacIvera oraz
nazwiska Znanieckiego i Sorokina.‖37
Należy wskazać, że tę niezbyt chlubną rolę opisał nie kto inny, jak uczestnik
Szkoły Chicagowskiej Ellsworth Faris.38
Były to już lata daleko wykraczające poza obszar zainteresowań obecnego
opracowania, choć posiadające gdzieś w swoim rdzeniu założeń akceptację lub
negację pierwszej Szkoły Chicagowskiej. Ponieważ jednak w obecnym
opracowaniu sygnalizowana jest kwestia tzw. drugiej Szkoły Chicagowskiej,
jego autor zdecydował się wykroczyć nieco poza pierwotnie założone ramy
i cele niniejszego studium. Za podsumowanie tej części rozdziału niech posłuży
cytat z przywoływanej już kilkakrotnie pracy Elżbiety Hałas, która w pełni
podziela pogląd w tej sprawie Hansa Joasa39:
„Po drugiej wojnie światowej dokonało się stłumienie znacznej części
tradycji myśli socjologicznej. Kombinacja teorii strukturalno-funkcjo-
nalnej i badań ilościowych, zaproponowana przez Mertona i Lazarsfelda
w Columbii MacIvera oraz przez Parsonsa i Stouffera w ośrodku socjolo-
gicznym założonym w Harvardzie przez Sorokina, „została zaoferowana

334
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

jako podsumowanie wszystkiego, co wartościowe w spuściźnie klasycz-


nych europejskich socjologów‖.40

5.3. Szkoła Chicagowska i jej wybrani analitycy i krytycy

Szkoła Chicagowska zdominowała socjologię amerykańską lat dwudzie-


stych i trzydziestych, mając niezaprzeczalny wpływ na kształtowanie się tej
dyscypliny na świecie. Inspirowała badaczy do odkrywania nowych lub
wprowadzania innowacyjnych wątków w dziedzinach tej części nauk
społecznych. Wszechstronny dorobek Szkoły Chicagowskiej stał się przedmio-
tem szczegółowych analiz i krytyk trwających po dzień dzisiejszy.
Dennis Smith, w swoim opracowaniu na temat Szkoły Chicagowskiej,
omawiając jej radykalnych krytyków wskazuje na kilka pokoleń, tak współcze-
snych autorowi, jak i tych bliższych pokoleniu międzywojennemu. Tego typu
podejście wiąże się z całościowym analitycznym podejściem D. Smitha do
socjologii chicagowskiej, którą omawia począwszy od założycieli Instytutu
Socjologii w Chicago, aż po współczesnych, takich jak Morris Janowitz.
Omówienie radykalnych recenzentów całej socjologii chicagowskiej rozpoczy-
na Smith od Hermana i Julii Schwendingerów, którzy dokonali krytyki
osiągnięć socjologii chicagowskiej do roku 1922, w płaszczyźnie makrosocjo-
logicznej, tj. udziału tego kręgu uczonych w stabilizacji współczesnego systemu
kapitalistycznego.41 Smith analizując stanowisko tej pary przytacza ich
sformułowanie, że: „(...) ideologiczne funkcje socjologicznej teorii stopniowo
stawały się coraz bardziej ukryte, gdyż były formułowane w języku o coraz
wyższym stopniu ogólności i abstrakcji. Według Schwendingerów, podręcznik
Roberta Parka i Ernesta Burgessa zatytułowany Introduction to the Science
of Sociology i po raz pierwszy opublikowany w 1921 roku, reprezentuje sobą
kulminację tego procesu‖. 42
Analizy Dennisa Smitha dotyczą oglądu całej socjologii chicagowskiej,
a zatem wykraczają daleko poza ramy obecnego opracowania, stąd przytoczone
zostaną tylko te jego refleksje, które w bezpośredni sposób odnoszą się do
okresu międzywojennego. Autor monografii stawia pytanie: jak szkoła
chicagowskiej socjologii (pamiętając, że ma on na myśli ogół jej dorobku),
zostaje oceniona przez socjologów wywodzących się z klasycznego nurtu
krytyków reprezentowanego przez Thorsteina Veblena, C. Wrighta Millsa oraz
Alvina Gouldnera. Jak zauważa Smith:
„Werdykt Veblena, opublikowany pod koniec pierwszej wojny świato-
wej, był ewidentnie niesprzyjający socjologii chicagowskiej, gdyż został
zbudowany w poprzedzającej ćwierci wieku. Uznał on chicagowskich
praktyków za nudnych i konformistycznych‖. 43

335
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Inny wybitny socjolog amerykański, przytaczany przez Smitha, to C.


Wright Mills, który w artykule The Professional Ideology of Social Pathologists
z 1943 roku, 44 krytykuje nurt dezorganizacji społecznej w osobach Thomasa,
Ogburna, Ellwooda i Cooleya. Nazywa jednak socjologów chicagowskich
aktywnymi żołnierzami na froncie walki z różnymi instytucyjnymi formami
coraz bardziej alienującego się kapitalizmu. Jak określił to Dennis Smith,
„Według Millsa – niezgadzającego się w tym punkcie z Veblenem – dopiero po
pierwszej wojnie światowej można mówić o rzeczywistym rozpoczęciu procesu
rozkładu‖.45 Trzeci z krytyków, przytaczanych przez Dennisa Smitha, to Alvin
Gouldner. W przekonaniu Smitha, był on jedynym z tej trójki, który wielko-
dusznie podchodził do socjologów chicagowskich okresu międzywojennego.
Smith określił to w następujący sposób:
„Jak można było zaobserwować, myślał on [Gouldner], że <liberalne
ideologie podzielane przez większość amerykańskich socjologów, były
przed drugą wojna światową źródłem oświeconej świadomości> (Gould-
ner, 1970, s. 500). Okres względnego oświecenia zawierał oczywiście
instytucjonalizację akademickiej socjologii w Uniwersytecie w Chicago
w latach dwudziestych‖.46
Dennis Smith, upatruje źródeł rozbieżności w opiniach tych trzech kryty-
ków socjologii amerykańskiej, i chyba słusznie, w perspektywie analitycznej
każdego z nich oraz przynależności do określonej generacji wieku. Veblen to
socjolog najstarszego pokolenia, Mills pojawił się w czasie, gdy Ameryka
przygotowywała się do udziału w pierwszej wojnie światowej, a Gouldner był
dzieckiem lat dwudziestych.47 Zamykając ten fragment swojej monografii
D. Smith komentuje: „W każdym przypadku relacje pomiędzy socjologią,
kapitalizmem i liberalizmem w Chicago pozostają otwartym zagadnieniem,
wartym dalszych eksploracji‖.48
Do grupy monografii o Szkole Chicagowskiej, których autorzy są zagorza-
łymi krytykami, jeśli wręcz nie przeciwnikami negującymi cały jej dorobek
i dominację, należy zaliczyć prace Lee Harveya oraz Mary Jo Deegan.
W odnotowanej już pracy Myths of the Chicago School of Sociology49 dla
Lee Harvey‘a, socjologa, punktem wyjścia konstrukcji pięciu głównych mitów
Szkoły Chicagowskiej było stwierdzenie, że „zróżnicowane określenia terminu
„Szkoła Chicagowska‖, stworzone jako wynik różnorodnych akademickich
prób doprowadziło do pojawienia się pewnej liczby przyjętych za pewnik
koncepcji (postrzegania) tej szkoły. Koncepcje te nabrały charakteru mitów i są
postrzegane jako symbole wyróżniającego socjologicznego podejścia‖. 50 Autor
ten stwierdza, że te powszechnie przyjęte za oczywiste obrazy Szkoły
Chicagowskiej nasuwają pytania natury metanaukowej, metafizycznej.
Pogrupowawszy swoje materiały, będące wynikiem studiów nad dokumentami

336
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

dotyczącymi samej szkoły, Lee Harvey wyprowadził pięć mitów, które jego
zdaniem podtrzymywały obrazy konstruujące twór nazwany „Szkołą Chica-
gowską‖. Jak sam stwierdza, niektóre z nich są zarówno rozłączne, jak też
wspólne, jeśli chodzi o ich zakresy. Nie wszystkie poniżej zamieszczone mity
dotyczące Szkoły Chicagowskiej odnoszą się krytycznie do niej jako całości i
jej poszczególnych nurtów.
„Te pięć mitów, to:
[mit nr] 1: Że socjologowie Szkoły Chicagowskiej byli pierwotnie
społecznymi reformatorami, sympatyzującymi z ideami postępu
[rozwoju] lub liberalnymi i zainteresowanymi rozwiązywaniem
problemów społecznych.
[mit nr] 2: Że socjologia chicagowska była dogmatycznie jakościowa
i nie była zainteresowana w ilościowych technikach badań spo-
łecznych i rzeczywiście była wrogo względem nich nastawiona.
[mit nr] 3: Że socjologia chicagowska nie miała silnej orientacji teore-
tycznej i jej prace na ogół stanowiły opisowe ćwiczenia. Teorie
jakie udało się jej wytworzyć, były tylko czymś niewiele więcej
niż modelami typów idealnych (zwłaszcza teoria stref koncen-
trycznych) z niewielką mocą wyjaśniającą.
[mit nr] 4: Że socjologia chicagowska jest ściśle związana z symbolicz-
nym interakcjonizmem i zdominowana przez epistemologiczną
perspektywę G. H. Meada.
[mit nr] 5: Że Szkoła Chicagowska zdominowała amerykańską socjolo-
gię, aż do połowy lat trzydziestych i że później zanikła i została
izolowana głównie z powodu zachowania niezgodnego z obo-
wiązującymi wówczas tendencjami nienaukowego podejścia do
socjologii‖. 51

Pozostając krytycznym w stosunku do samej szkoły, L. Harvey stwierdzał


w zakończeniu tej liczącej 350 stron monografii, że przykłady argumentacji
ilustrującej poszczególne, wyżej wymienione mity nie przypominają szczegó-
łowych „case studies‖ o zacięciu historycznym, ale mają charakter krótkich
i powierzchownych analiz. Pomimo tego można np. spotkać uczonych, którzy
używają specyficznego przykładu Szkoły Chicagowskiej do ilustracji rozwoju
teorii dotyczących wzrostu wiedzy socjologicznej. Tak czyni np. Edward
Tiryakian rozpatrując szkoły jako jednostki analizy naukowej. 52 Lee Harvey
wskazuje też na Martina Bulmera, który – jego zdaniem – adoptował metana-
ukową koncepcję „szkoły‖ w trakcie historii tej orientacji w socjologii
chicagowskiej. Harvey dostrzega jednak wysoką pozycję dorobku Szkoły
Chicagowskiej, choćby ze względu na rozległą listę cytowań z wydanych w jej

337
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

ramach monografii. Autor, pomimo rozległej liczby monografii poświęconych


Szkole Chicagowskiej które jego zdaniem tylko utwierdziły wskazane
wcześniej mity, sugeruje dokonać jeszcze bardziej pogłębionych studiów by
– jak się wyraził – doprowadzić do uzyskania „skorygowanego obrazu jej samej
i jej dorobku‖. 53 W swoich sądach idzie nawet dalej sugerując, że być może
wtedy okaże się, że w ogóle nie było takiej jednostki analizy jak Szkoła
Chicagowska.
Mary Jo Deegan, w swojej pracy zatytułowanej Jane Addams and the Men
of The Chicago School, 1892–191854, krytycznie analizuje Szkołę Chicagowską
z punktu widzenia feministycznej orientacji metodologicznej. Socjologia
feministyczna Mary Jo Deegan pozwala jej zanegować dorobek Szkoły
Chicagowskiej związanej z R. E. Parkiem i E. W. Burgessem. Jej opublikowana
w 1988 roku praca jest symboliczną realizacją propozycji Lee Harveya,
zawartej w wydanym rok wcześniej i omówionym powyżej studium. Symbo-
liczną dlatego, że prace nad tymi dwoma publikacjami trwały nieomal
równocześnie. M. J. Deegan sugeruje, że nie było by orientacji zwanej Szkołą
Chicagowską, gdyby nie Jane Addams oraz związana z nią grupa kobiet
aktywistek i uczonych, że wymieni się tu choćby Sophonisbę P. Breckenridge
i Edith Abbott, których działalność scharakteryzowano pokrótce w rozdziale
pierwszym. Autorka, tej wysoce krytycznej względem Szkoły Chicagowskiej
monografii, podważa jej byt naukowy i dorobek poprzez pryzmat osiągnięć
wymienionych już badaczek i aktywistek oraz współpracującego z nimi kręgu
mężczyzn uznanych jako pierwsza generacja socjologów chicagowskiego
uniwersytetu. Mary J. Deegan wskazuje na dramatyczny rozłam w procesie
współpracy między kręgiem kobiet związanym z J. Addams i pierwszą
generacją socjologów chicagowskich, tj. A. Smallem, C. R. Hendersonem, Ch.
Zueblinem, W. I. Thomasem czy G. E. Vincentem po 1918 roku, kiedy
w atmosferze skandalu obyczajowego odchodzi W. I. Thomas, a schedę po nim
przejmują R. E. Park i E. W. Burgess. Co więcej, jak sama stwierdza
„Relacje Addams z <mężczyznami z Chicago> osiągają swój najpełniej-
szy rozwój poprzez jej współpracę z Meadem oraz Thomasem. Koleżeń-
ska współpraca tej trójki owocuje rozwiniętą teorią socjologiczną oraz
praktyką społeczną‖.55
Deegan ukazuje dalszy przebieg relacji, jako rywalizację kobiecej orientacji
socjologii stosowanej skupionej, wokół Jane Addams i jej Hull-House, oraz
maskulinistycznej orientacji socjologicznej Parka i Burgessa. Idzie jeszcze
dalej, oskarżając tych dwóch uczonych o przyczynienie się do upadku orientacji
zaproponowanej przez Jane Addams. Określa R. E. Parka jako aktywnie wrogo
nastawionego do określenia „reformator społeczny‖, choć, jak sama przyznaje,
nader często angażującego się w działania wspierające ruch reform społecz-

338
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

nych. „Ale Park i Burgess nie byli jedynymi przyczynami upadku „Addamsow-
skiego‖ typu socjologicznej praktyki na Uniwersytecie w Chicago. Część
przesłanek do przejścia od akcentowania reformatorstwa społecznego do
<naukowego> i apolitycznego podejścia w socjologii, wynikała z ograniczeń
nałożonych przez władze Uniwersytetu na aktywizm społeczny w katedrze
socjologii‖. 56
Mary Jo Deegan podkreśla, że nie byłoby Szkoły Chicagowskiej, gdyby nie
działalność naukowa i reformatorska Jane Addams i kobiet z nią związanych.
Swój wywód podważający dorobek „męskiej‖, jak ją określa Szkoły Chicagow-
skiej argumentuje i uzasadnia dokonaniami Jane Addams, jej wkładu w rozwój
socjologii oraz upraktycznianiem dokonań dyscypliny w rzeczywistości
przeobrażającej zbiorowość zamieszkującą miasto Chicago. Gloryfikuje ona
socjologię uprawianą przez Addams i omawia jej intelektualną spuściznę.
Dorobek Addams jest analizowany przez Deegan jako funkcja dwóch głównych
nurtów refleksji społecznej, tj. kulturowego feminizmu oraz krytycznego
pragmatyzmu. Autorka szczegółowo omawia jedną i drugą przesłankę do
gloryfikacji dorobku Addams. Kulturowy feminizm jest teorią społeczną, która
zakłada, że tradycyjnie definiowane kobiece wartości są lepsze od tradycyjnie
określonych męskich wartości. Krytyczny pragmatyzm Mary Jo Deegan określa
jako teorię naukową, „która podkreśla potrzebę aplikacji wiedzy do rozwiązy-
wania problemów życia codziennego w oparciu radykalne interpretacje wartości
liberalnych i tych dotyczących rozwoju‖. 57 W tendencyjny sposób podważa
dorobek przedstawicieli Szkoły Chicagowskiej, wykorzystując ich różnorod-
ność, co przy braku traktowania szkoły jako federacji orientacji badawczych
sprawia, że nie można jej obronić, jako pewnej jednostki analizy. Hull-House
określa ona jako instytucjonalne centrum refleksji społecznej i badawczej,
porównywalne, jeśli nie lepsze od tego w Wydziale Socjologii i Antropologii
Uniwersytetu Chicago. Negatywna ocena Szkoły Chicagowskiej zaczyna się od
zanegowania oryginalności wielu jej podstawowych tekstów. Opublikowana
w 1895 roku praca Hull-House. Maps and Papers. (zob. pierwszy rozdział
obecnego studium), według M. J. Deegan, zapoczątkowała narodziny
chicagowskiej socjologii. Należy dodać, że praca ta, napisana przez uczestni-
ków programu realizowanego w Hull-House, redagowana była właśnie przez
Jane Addams. Ocenę pozycji tej pracy w procesie narodzin chicagowskiej
socjologii Mary Jo Deegan ujęła następująco:
„Ten błyskotliwy socjologiczny dokument należy uznać jako znaczący
z kilku powodów. Po pierwsze, rozpoczął on tworzenie chicagowskiej
tradycji badania miasta i jej mieszkańców. Po drugie, jego główne
rozdziały dotyczące imigrantów, ubóstwa i struktury zawodów stały się
głównymi obszarami zainteresowań chicagowskich socjologów. Po

339
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

trzecie, użyto w nim metodologii nanoszenia na mapy informacji


o charakterze demograficznym odnośnie mieszkańców zurbanizowanego
obszaru stosownie do ich geograficznej dystrybucji. Ta technika „map
problemów‖ jest obecnie znakiem rozpoznawczym Szkoły Chicagow-
skiej socjologii lat dwudziestych i trzydziestych. Po czwarte, praca
ta bezsprzecznie ukazuje intelektualny wpływ Addams na mężczyzn ze
Szkoły Chicagowskiej. Po piąte, praca ta ujawnia rozwój jej (Addams),
myśli społecznej i jej intelektualne pierwszeństwo w stosunku do szkoły.
Po szóste, w jaskrawy sposób odzwierciedla wrogość męskiej socjologii,
której nie udało się utwierdzić wszystkich w przekonaniu, że nie była ona
podstawową dla narodzin profesji. Hull-House. Maps and Papers zdaje
się być najważniejszą socjologiczną publikacją ery objętej aktualnie
prezentowanymi analizami‖. 58
W tym nurcie podważania i negowania miejsca i roli Szkoły Chicagowskiej
o wiele dalej niż Mary Jo Deegan, żeby nie określić go jako najbliższego
biegunowi negacji dorobku, posunął się Stephen Turner, który w 1994 roku
stwierdził, że kluczem do początków socjologii w USA była twórczość
Giddingsa z Columbia University oraz te dokonania w rozwijającej się
dyscyplinie, które wiążą się metodami i technikami ilościowymi badań
społecznych. 59 Co więcej, uznał, że poglądy „Chicago centryczne‖ – tj.
orientujące rozwój socjologii w USA na ten krąg uczonych, są z gruntu
fałszywe, bo szkoła była „wydarzeniem towarzyszącym‖ z nieco przedłużonym
okresem ważności. 60
Stephen Turner potwierdził jedynie opinię, którą w 1948 roku wyraził
Edward Shils postrzegając Szkołę Chicagowską jako zawiedzioną wizję
amerykańskiej socjologii, która pozostawiła po sobie „tendencję ukierunkowaną
na repetycję niepowiązanych z sobą przedsięwzięć badawczych‖. 61
Niestety, ofensywność tych poglądów z całym ich zafałszowaniem ma
szanse przyjęcia się ze względu na kilka przesłanek. Pierwsza z nich wiąże się
z niedookreśleniem wszystkich wątków dotyczących Szkoły Chicagowskiej
i pewnym zmęczeniem wśród socjologów przeciągającymi się sporami.
Kolejna, wiąże się ze stanowiskiem zwolenników socjologii wypływającej
z prac mistrzów z Columbia University, dodać należy występującym także
wśród polskich współczesnych socjologów. Wreszcie owe poglądy mogą być
atrakcyjne dla wielu przedstawicieli młodej generacji socjologów, w szczegól-
ności w Polsce, karmionych systematycznie półprawdami lub stereotypami
o Szkole Chicagowskiej, które przedstawiane przez autorytety dyscypliny, przy
braku możliwości konfrontacji ich z oryginalnymi pracami, są niejednokrotnie
przyjmowane za fakty i prawdę.

340
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

Od samego początku swego istnienia Szkoła Chicagowska była obiektem


analiz krytycznych, krytyk, ale i pospolitego krytykanctwa; dopiero pod koniec
XX wieku, w 1997 roku ukazała się specjalna publikacja jej właśnie poświęco-
na. Nie była to monografia typu historycznego, analitycznego, czy też
jakiegokolwiek innego dotyczącego dorobku szkoły lub jej poszczególnych
przedstawicieli, ale w pełni poświęcona analizie krytycznej na przestrzeni XX
wieku. Żadna inna szkoła nie doczekała się tak pełnego zbioru analiz i krytyk,
jak właśnie Szkoła Chicagowska. Najszersza z dotychczasowych analiz tej
pracy wiąże się nie tylko z jej rozmiarami, ale zwłaszcza niemal z wszystkimi
obszarami dyskusji i refleksji różnych aspektów nie tylko pierwszej, ale
i fragmentarycznie drugiej Szkoły Chicagowskiej. Świadczy to nie tylko
o ciągle żywej i trwającej dyskusji na temat i wokół szkoły, ale i o podejściu
uczonych zachodniego świata do tej tradycji myśli i chęci przybliżenia jej
najmłodszym adeptom socjologii.
The Chicago School. Critical Assessments pod redakcją Kena Plummera to
specyficzna monografia, gdyż nie zawiera żadnych oryginalnych tekstów
z chicagowskiej szkoły socjologii, a jest zbiorem opracowań analitycznych
i krytycznych na jej temat. To monumentalnych rozmiarów opracowanie,
liczące 967 stron podzielono na cztery tomy, z których każdy obejmuje inną
kwestię związaną z analizami tej szkoły. Choć owe dzieło jest tak obszerne,
to jak zauważa jej redaktor i tak nie zawiera wszystkich tekstów w omawianym
przedmiocie. 62 Ken Plummer jako redaktor pracy miał nie lada problem, tak
odnośnie doboru materiału, jak i jego podziału. Wskazał jednak trzy generalne
kryteria dla doboru komentarzy i krytyk zamieszczonych w kolejnych
woluminach. Różnorodność i zasięg to pierwsze kryteria doboru tekstów do tej
specyficznej monografii, które zdaniem redaktora całości miały ukazać jak
socjologia chicagowska otwarła nowe drogi studiów nowoczesnego świata,
przedstawione subdyscypliny rozpoczynając od przestępczości i a dochodząc
dewiacji do miasta i ras. Drugie z kryteriów to kierunki dla współczesnej
socjologii, którym miały odpowiadać takie nurty dyskusji, które kontynuowały-
by jej oparcie na bieżących problemach. I wreszcie trzecie kryterium – to
reprezentatywność, poprzez którą Plummer rozumiał konieczność objęcia
wszystkich głównych obszarów dyskusji nad socjologią chicagowską.
Każdy tom wyboru ma swoją płaszczyznę analizy. Nowym tekstem jest
trzydziestosiedmiostronicowe wprowadzenie autorstwa redaktora tomu.
Opracowanie to zamieszczono w pierwszym tomie, który Ken Plummer
opatrzył tytułem – pytaniem Kanon Chicago? Poza jego własnym artykułem,
jako wprowadzeniem, tom ten składa się z dwóch części. Pierwsza z nich
zatytułowana została Kanony i szkoły, a w niej znalazły się refleksje takich
autorów, jak: John Madge, Dennis Smith, Ruth Shonle Cavan, C. Wright Mills,

341
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Mary Jo Deegan. Zagadnienie kanonu, okresu trwania pierwszej Szkoły


Chicagowskiej, to istotne otwarcie dyskursu o różnych wymiarach tego
niewątpliwego fenomenu w historii socjologii światowej.
Tom drugi zawiera w sobie artykuły i analizy na temat teorii, historii oraz
założeń Szkoły Chicagowskiej. Opracowania w nim zamieszczone dotyczą
trzech płaszczyzn tj. historii i korzeni szkoły, pragmatycznych jej podstaw oraz
rozwoju teoretycznej tradycji, a także najważniejszych szkiców do portretów
dwóch kluczowych, zdaniem Plummera, myślicieli szkoły, tj.: Thomasa i Parka.
Redaktor tomu zdaje się podzielać poglądy Mary Jo Deegan, że bez Hull-
House. Maps and Papers i Jane Addams nie byłoby Szkoły Chicagowskiej.
Problemy rasowe, przestępczość i oczywiście miasto to podstawowe obsza-
ry zainteresowań, wokół których koncentruje się treść trzeciego tomu analiz na
temat Szkoły Chicagowskiej. W problematyce miejskiej wybrane artykuły
dotyczą kwestii terminologicznych, takich jak: obszar naturalny, socjologia
miasta jako dyscyplina szczegółowa socjologii, pluralizm szkoły, reewaluacja
badań The Ghetto Louisa Wirtha, The Gold Coast and the Slum Harveya
Zorbaugha.
Kryminologiczny, to drugi istotny i najprawdopodobniej najobszerniejszy,
pod każdym względem nurt Szkoły Chicagowskiej w socjologii. W tej części
trzeciego tomu znalazły się już klasyczne opracowania, takie jak: Becoming
Deviant Davida Matzy, Clifforda R. Shawa i Henry D. McKay‘a: Chicago
Criminologists oraz The Jack-Roller at Seventy: A Fifty-year Follow-up Jona
Snodgrassa, czy Salomona Kobrina The Chicago Area Projekt – A 25-year
Assessment.
Ostatnia z części trzeciego tomu analiz poświęconych fundamentalnym
obszarom badawczym Szkoły Chicagowskiej dotyczy stosunków rasowych
w mieście. Zawiera ona analizy wtórne odnośnie refleksji Roberta E. Parka,
Charlesa S. Johnsona oraz E. Franklina Fraziera autorstwa Stanforda M.
Lymana, Barbary Ballis Lal i Stowa Persona.
Czwarty tom, analiz i krytyk poświęconych Szkole Chicagowskiej,
w socjologii dotyczy – niejednokrotnie przez polskich badaczy niesłusznie
bagatelizowanej i minimalizowanej – strony tej orientacji amerykańskiej
socjologii, metodologii i metod badawczych oraz doświadczeń i wspomnień
o szkole. Część dziesiątą poświęconą metodologii szkoły tworzą opracowania
takich wybitnych autorów i ekspertów, jak: Martin Bulmer, Howard S. Becker,
Herbert Blumer czy Jennifer Platt oraz Jean-Michel Chapoulie.
Ostatnią, jedenastą część tego obszernego opracowania tworzą reminiscen-
cje odnośnie szkoły, autorstwa Emory S. Bogardusa czy Nelsa Andersona.
Wszystkie zawarte w tomach materiały były przynajmniej raz opublikowa-
ne w różnych periodykach i publikacjach zwartych.

342
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

Nowym tekstem, zdaje się być opracowanie redaktora tomu Kena Plumme-
ra. Jemu też poświęcone zostaną poniższe refleksje.
Rozpoczynając swoją analizę krytyczną, która w wielu miejscach ma
charakter przewodnika po literaturze poświęconej Szkole Chicagowskiej
w socjologii, Plummer przytacza cytowanego już Lewisa A. Cosera, w jego
stwierdzeniu na temat oceny socjologii chicagowskiej. 63 Wprowadzając, za
K. Plummerem tę „istotną szkołę‖, należy przytoczyć główne jej osiągnięcia:
była to pierwsza istotna szkoła w USA; dominowała w dyscyplinie przez około
trzydzieści pięć lat XX wieku oraz przypominała o swoim istnieniu przez całą
jego resztę; wytworzyła bogatą i urozmaiconą tradycję badań empirycznych;
w dominującej swej części dotyczącą zurbanizowanego obszaru miasta Chicago
oraz występujących tam problemów społecznych; sprzyjała rozwojowi teorii
pragmatyzmu i formalizmu związanych z osobami Jamesa, Deweya, Peircea,
Meada oraz powiązana była z socjologią Simmela; sprowokowała debatę
metodologiczną pomiędzy zwolennikami „case study‖ a wyznawcami
zmodyfikowanych metod statystycznych; pozwoliła wyklarować relacje
pomiędzy analizą socjologiczną oraz polityką społeczną, reformizmem i pracą
socjalną; stanowiła istotę procesu profesjonalizacji i instytucjonalizacji
socjologii
w USA; wprowadziła na rynek pierwszy znaczący kierunkowy socjologiczny
periodyk, tj. „American Journal of Sociology‖ oraz pierwszy kierunkowy
podręcznik Introduction to the Science of Sociology; była pierwszym
kierunkowym ośrodkiem kształcenia studentów na wszystkich poziomach
zdobywania zawodu socjologa, będąc głównym ośrodkiem badawczym w USA.
I chociaż Plummer odnotowuje odmienne zdanie Stephena Turnera przed-
stawione powyżej, to jednak zauważa, że jego stanowisko jest elementem
historii socjologii o współzawodniczących nurtach, która jednak ciągle czeka,
aby ją w sposób obiektywny napisać. Przychyla się do opinii, że nie była to
szkoła samoświadoma swego istnienia, ale właśnie jej heterogeniczność
i zróżnicowanie są dla niego, jej istotną i znaczącą cechą. Według Plummera
„pomimo, że znaczenie Chicago w historii socjologii jest poza dyskusją, to
rzeczywiste istnienie (funkcjonowanie) Szkoły Chicagowskiej pozostaje sprawą
otwartą‖.64 Przedmiot studiów socjologii chicagowskiej, tj. miasto, pozostawało
i ciągle pozostaje jednocześnie cudownym i niebezpiecznym habitatem kultury
człowieka współczesnego.
Dostrzegając oponentów jego propozycji m.in. w osobach Baehra
i O‘Briena 65, autor dokonuje wyszczególnienia prac o charakterze kanonu
chicagowskiego, do których zaliczył: Chłopa polskiego w Europie i Ameryce
Thomasa i Znanieckiego, Introduction to the Science of Sociology Parka
i Burgessa oraz The City w wersji książkowej, o których pisze, że w nich

343
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

właśnie można odnaleźć większość nowatorskiej, doniosłej siły mocy


chicagowskiej socjologii. 66
Wskazuje trzy intelektualne tradycje, które jego zdaniem wytyczyły wy-
miary fenomenu Chicagowskiej socjologii. Były to: pragmatyzm, progresywizm
oraz europejskie związki. Odnośnie pragmatyzmu potwierdza on wszystkie,
wymienione już w pierwszym rozdziale obecnej pracy, wpływy, jakie miał on
dla kształtowania się socjologii w Chicago. Można jedynie odnotować, że za
Alvinem Gouldnerem określa większość jego tła (kontekstu) jako typ
„romantycznej refleksji‖, który stoi w filozoficznej opozycji do typu „klasycz-
nej refleksji‖.
Czyniąc uwagi odnośnie postępu i reformizmu Plummer wskazuje, że jako
uczeni, socjologowie z Chicago sporadycznie atakowali kapitalizm i jego
korzenie. Ich pragmatyczne zatroskanie było jednak dalekie od pozycji
konserwatyzmu czy elityzmu. Rekonstrukcja politycznych poglądów Meada
i Blumera dowodzi ich krytycznego stosunku do kapitalizmu amerykańskiego
i jego plag, tj.: rasizmu, wykorzystywania w przemyśle taniej siły roboczej
złożonej w głównej mierze z imigrantów, potencjalnie zmonopolizowanej
prasy, elitystycznego systemu edukacji sprzyjającej określonej kulturze
klasowej. Jednak ich krytyka kapitalizmu uwidoczniała się poza ich karierami
uczonych.
Europejskie więzy to trzecia, zdaniem Plummera, intelektualna tradycja
kształtująca akademickie Chicago, w szczególności zaś niemieckie powiązania.
Jak zauważa, „przed Chicago ojczyzną socjologii była oczywiście Europa, od
założycielskiej pracy Comte‘a i Spencera do wielkiej triady Marks – Durkheim
– Weber, siedliskiem dziewiętnastowiecznej socjologii była Europa‖.67
Szczególny zaś wpływ, zdaniem Plummera, wywarł Georg Simmel i jego wizja
socjologii, którą odnaleźć można zarówno w początkowej fazie istnienia szkoły
i działalności Parka i Burgessa (od Introduction…), jak i później, w okresie
publikacji Urbanizm as a Way of Life Wirtha.
W następnej części swego obszernego eseju Plummer wskazuje, jak jego
zdaniem chicagowska socjologia wpłynęła na ukształtowanie współczesnej
socjologii. Wymienia cztery płaszczyzny owego wpływu tj.: teoretyczny,
rzeczowy (przedmiotowy), metodologiczny oraz praktyczny.
Jeden z największych mitów dotyczących chicagowskiej socjologii wiązał
się z ateoretycznością tego kręgu akademickiego. Plummer dokumentując swoje
stanowisko w tej kwestii m.in. z omówionym już powyżej mitem autorstwa Lee
Harveya, zauważa, że choć nie wprost to przecież jednak socjologia chicagow-
ska dorobiła się co najmniej kilku teorii o zróżnicowanym znaczeniu i zasięgu.
Starano się to już ukazać w czwartym rozdziale obecnego studium. Plummer
stwierdza, że teorie chicagowskiego pochodzenia są zróżnicowane i tak właśnie

344
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

należy je analizować. Po pierwsze – Szkoła Chicagowska „gościła u siebie


mini-teorie, które rozwinęły się wokół specyficznych konkretnych subdyscy-
plin. W rzeczy samej, będzie fair, przyznać, że niemal każda subdyscyplina – od
przestępczości i dewiacji, urbanizacji i relacji rasowych do wiedzy o mediach,
stratyfikacji i działań zbiorowych (kolektywnych) – posiada ważne teoretyczne
korzenie w pracach chicagowskich socjologów‖. 68
Autor ten wskazuje na dwie główne metateorie, z których jedna wypraco-
wana poza Chicago (Simmel), została rozbudowana i udoskonalona przez
Parka, Wirtha, Ogburna i innych. Druga z teorii wypływa z trzeciego nurtu, wg
typologii zaproponowanej w czwartym rozdziale obecnego studium, tj.
psychologii społecznej. Kontinuum tworzenia tej teorii zaczyna się w pracach
W. I. Thomasa i E. Farisa, a przybiera postać symbolicznego interakcjonizmu
w postaci dokonań najpierw Meada, a następnie H. Blumera i innych
interakcjonistów, których współcześnie kojarzy się z tzw. „drugą Szkołą
Chicagowską‖. Wprawdzie poszczególne analizy uczestników szkoły z osobna
nie tworzą teorii, to jak pisze Plummer, ale składając je w całość można się
przybliżyć ku teoriom ładu społecznego oraz modernizacji. 69
Po analizie teoretycznych aspektów powstawania teorii urbanizacji,
z wykorzystaniem analiz zawartych w monografii szkoły autorstwa L. Kurtza,
Plummer przechodzi do nurtu psychologii społecznej i ukształtowania
symbolicznego interakcjonizmu. Wśród wczesnych podejść w tworzeniu
w Chicago psychologii społecznej wymienia on „cztery życzenia‖ W. I.
Thomasa, meadowską koncepcję jaźni oraz samospełniającego się proroctwa
Znanieckiego i Thomasa. Przypomina też rok 1937, kiedy to po raz pierwszy
Herbert Blumer użył określenia symboliczny interakcjonizm i zbudował zręby
tej teorii. Jako podstawa chicagowskiej materii pozostawała mozaika
społecznych światów. Podkreśla, że Chicago to najbardziej przebadane
socjologicznie miasto świata. Co więcej stwierdza, że „każde z chicagowskich
studiów wymaga czytania w określonych uwarunkowaniach. Niektóre dziś
sprawiają wrażenie całkiem przestarzałych i stają się dokumentami historycz-
nymi. Inne jednak ciągle posiadają współczesną wartość‖. 70
Enumeracja wybranych dzieł socjologii chicagowskiej dokonana przez
Plummera rozpoczyna się od pionierskiego podręcznika Albiona Smalla z 1894
roku, a kończy na monografii Roberta E. L. Farisa i H. Warrena Dunhama
– Mental Disorders in Urban Areas. Plummer nie mógł też pominąć istotnych
i opracowanych przez Szkołę Chicagowską zagadnień, tj. relacji i stosunków
rasowych oraz przestępczości, w tym nieletnich. Podkreśla przy tym, że
w Instytucie socjologii w Chicago studiowała grupa czarnoskórych studentów,
którzy już od początku z inspiracji Parka i Burgessa zajmowali się palącym
problemem przemocy, w tym rasistowskiej wobec kolorowych mniejszości.

345
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Przyznaje socjologii chicagowskiej podstawową rolę w kreacji i dziś podsta-


wowych pytań w socjologii ras i stosunków rasowych – określając je jako
aktualne (pytania o kategoryzację, różnice, sposoby budowy modelu procesów
konfliktu oraz kulturowe i pozostałe doświadczenia).
Przestępczość w mieście, w tym łamanie prawa przez nieletnich, to niemal
dominujący temat modelu badawczego w Chicago. Modelu, który nie
poprzestawał na badaniach, ale tworzył teorie oraz modele polityki resocjaliza-
cyjnej i profilaktycznej. Clifford R. Shaw i Henry D. McKay to równie słynna
para badaczy, co Park i Burgess. Plummer powtarza za Bennettem, że druga
część ich trylogii kryminologicznej, czyli pamiętnik Stanley‘a jest najbardziej
klasycznym wzorcem, tego typu, w całej socjologii. 71
Metodom i technikom badawczym w Chicago, czyli kreowaniu socjolo-
gicznego laboratorium poświęca trzeci blok tematyczny w tej części swego
opracowania. Rozpoczyna od znanego stwierdzenia Tolmana i później Kurtza
o Chicago, jako największym społecznym laboratorium w świecie i przechodzi
do wskazania pewnych spornych kwestii w oparciu o wykorzystany już
wcześniej przykład badań Cresseya – Taxi-Dance Hall. Chodzi o najczęstszy
zarzut stawiany monografiom szkoły, że w większości z nich brak jest rzetelnej
noty metodologicznej (wg wzorca np. z Chłopa Polskiego…). Opracowanie
określa rodzaj etnograficznego studiowania rzeczywistości oraz przytacza cytat
z Cresseya, w jaki sposób wykonano obserwację uczestniczącą. Plummer
generalizuje dalej uznając, że tego typu podejście, czyli prezentacja zebranych
danych bez ukazania teoretycznych ram jest prawdziwe niemal we wszystkich
monografiach szkoły – a częste wstępy Parka i Burgessa uznaje za niesystema-
tyczne powiązanie lub rozwijane bez metodologicznego dodatku, którego
należałoby się spodziewać. Wskazuje on dla kontrastu późną monografię
chicagowską, zatytułowaną Street Corner Society Williama Footea Whyte
z 1942 roku, w której występuje bardzo systematyczny tego typu rozdział,
określany jako klasyczne i kanoniczne odniesienie do badań terenowych. Ale
jak pisze Plummer, monografię tę dotyczącą zresztą Bostonu nie Chicago
(raczej sporadycznie zalicza się do pierwszej Szkoły Chicagowskiej), a ukazuje
się ona późno, tj. w epoce, kiedy Parka i Burgessa zastąpili Blumer i Wirth.72
W czwartej części eseju dotyczącej praktyczności socjologii empirycznej
Chicago oraz budowania profesji, Plummer przywołuje uznane już za klasyczne
określenie Martina Bulmera, że Szkoła Chicagowska reprezentowała pierwszy
zakończony sukcesem amerykański program kolektywnych badań socjologicz-
nych. Rozwijając to stwierdzenie można powiedzieć, że był to pierwszy
istotniejszy program profesjonalizacji socjologii: organizowania, fundacji,
uczenia, tworzenia centrów badawczych, tworzenia zespołów i komisji
(commisions), publikowania wystarczającej liczby prac, aby stać się główną siłą

346
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

w ramach socjologii. 73 Po tym stwierdzeniu Ken Plummer rozpoczyna


wyliczanie osiągnięć szkoły na przestrzeni trzydziestu lat, do których zaliczył
założenie pierwszego ważnego periodyku AJS i to, że jej członkowie odgrywali
znaczące role w różnego rodzaju lokalnych i rządowych komisjach rozwiązują-
cych problemy społeczne, w tym w szczególności związanych z problemami
rasowymi (np. Komisja ds. Relacji Rasowych i innych); założyli własne
centrum badawcze oraz rozwijali interdyscyplinarne związki. Plummer łączy
szkołę chicagowską ściśle z pracą socjalną (welfare work), wprawdzie nie
wprost przez Hull-House, ale w szczególności poprzez Chicago Area Project.
Na dodatek jej kadra dominowała w American Sociology Society (podaje
przykład, że 19 z pierwszych 40 Prezydentów American Sociology Society było
powiązanych z Chicago), stworzyła pierwszy istotny podręcznik oraz serię
monografii. Poważnie podeszła do poszukiwania zewnętrznych źródeł
finansowania, ściągając do Chicago istotne amerykańskie fundacje i granty
umożliwiające m.in. wybudowanie słynnego interdyscyplinarnego 1126
Building. Doszły do tego: skala prac dyplomowych oraz znaczenie programów
badawczych kadry, która została znakomicie udokumentowana (korzysta
w szczególności z Bulmera oraz Harveya).
Ostatnią część swego wstępu – eseju poświęca Plummer długowieczności
(utrzymywaniu się) Chicago i kontynuacji tradycji. Przypominając bunt
przeciwko Chicago i powstanie w efekcie „American Sociological Review‖,
który zastąpił AJS jako periodyk ASS, autor ten wskazuje na koniec lat
trzydziestych XX wieku jako schyłek pierwszej szkoły, czego oznakami miał
być zestaw argumentów dotychczas świadczących o jej świetności. Jednym
z nich był wzrost konkurencyjności ze strony zinstytucjonalizowanych na
modłę chicagowską ośrodków akademickiej edukacji socjologicznej w USA.
Wszechobecna presja, reorientująca socjologię w kierunku socjologii ilościowej
oraz wielkich teorii socjologicznych, to drugi ze zbioru argumentów. Nieliczne
nowe monografie ukazujące się na rynku wydawniczym po 1935 roku – to
trzeci argument stosowany w tej narracji. Wreszcie dramatyczna zmiana
wizerunku socjologii chicagowskiej. Wniosek z obserwacji i wypowiedzi
socjologów chicagowskich, że więcej było rozbieżności pomiędzy pierwszą
szkołą, a jej kolejnymi formacjami w Chicago, jest częścią szerszej refleksji
Plummera dotyczącej przemian w socjologii. Badania socjologiczne muszą
zmieniać się wraz z przeobrażeniami współczesnego świata. I choć trudno jest
wskazać bezpośrednią ciągłość kontynuacji od pierwszej szkoły, to jak sam
stwierdza równie trudno jest nie dostrzegać różnego rodzaju związków
współczesnych prac z ich prekursorami rodem z Chicago. Mogą zmieniać się
teorie, metody i wyniki, które umieszczone w przeszłości są skazane na

347
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

niepowodzenie. 74 Ale zdaniem Plummera może istnieć duch ciągłości (idea),


która pozostaje kiedy wszystko inne wokół ulega zmianom:
„Wyczuwam w Chicago okresu Złotej Epoki – pasję (zamiłowanie).
Pasję dla socjologii zajmującej się empirycznym światem; która studiuje
wszystko i cokolwiek (coś i nic) od momentu jego przebudzenia się,
która dąży do zbierania danych choć w tym samym czasie stara się łączyć
dane z teoriami i analizami, która jest skłonna, jeśli tego wymaga potrze-
ba, poddawać te problemy praktycznym działaniom. (…) Jest w niej
pewien rodzaj socjologii z ugruntowaną humanistyczną troską dla kwestii
(problemów) codziennego – głównie miejskiego – życia, który absorbuje
pewną grupę współczesnych socjologów. I wraz z poczuciem kumulacji
wiedzy, tworzą oni w oparciu o dorobek Chicago, zmieniając go tak, jak
to powinni czynić‖.75
Wiele tego typu przykładów odnaleźć można, zdaniem Plummera w publika-
cjach takich periodyków jak: „Journal of Contemporary Ethnography‖,
„Qualitative Sociology‖ czy też „Symbolic Interaction‖. Za najbardziej żarli-
wych (gorliwych) zwolenników (wyznawców) tradycji szkoły uważa on
symbolicznych interakcjonistów (tzw. „druga Szkoła Chicagowska‖),
socjologów jakościowych, tradycyjnych etnografów. Wymienia też i innych,
którzy już tylko (albo aż), tworząc coś nowego, opierają się na jej tradycji, a są
to w pierwszym rzędzie: socjolodzy urbanizacji, socjolodzy dewiacji,
socjolodzy medycyny, teoretyków ruchów społecznych. W zakończeniu swego
obszernego eseju wprowadzającego Ken Plummer wskazuje przykłady
współczesnych badaczy i analityków, którzy kontynuują studiowanie
„społecznych światów‖ w ich unikatowej złożoności (wymienia tu Barrie
Thorne‘a, Gary‘ego Alana Fine‘a czy też Mitch Dunier).
Zamykające zdanie eseju może w istotny sposób podsumować nie tylko
plummerowskie postrzeganie dorobku socjologii chicagowskiej, ale może
stanowić puentę do rozważań w tym rozdziale:
„Nie cała chicagowska socjologia jest tu pomieszczona, jest bowiem za
bardzo zróżnicowana i zmienna, aby objąć ją określeniem tak prostym jak
szkoła. Ale jest w nich (w 4 tomach – K. Cz.) duch (idea) Chicago, która
mam nadzieję pomoże dostrzec czytelnikowi jej wkład. Zostawiła
bowiem bogatą schedę dla socjologii‖. 76

5.4. Druga Szkoła Chicagowska – naciągana tradycja czy


dojrzewająca siła Chicagowskiej empirycznej socjologii

Rozdział szósty obecnej rozprawy pokaże, jak niewiele polska socjologia


zaczerpnęła ze spuścizny socjologii chicagowskiej, choć za sprawą Floriana

348
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

Znanieckiego przyczyniła się do jej rozwoju i rozkwitu. W socjologii polskiej


jak dotąd nie doczekaliśmy się opracowań analitycznych, nie mówiąc już
o syntetyzujących, które w obiektywny sposób włączyłyby się w światową
debatę nad tym fenomenem naukowym. Znacznie łatwiej jest używać
stereotypów i półprawd niż podjąć ten nie objęty rzetelną analizą fragment
współzależnego rozwoju polskiej i amerykańskiej socjologii. W czasie, gdy
bardzo powoli w socjologii polskiej zaczyna się nie tylko pisać o pierwszej
Szkole socjologii Chicagowskiej, na rynku wydawniczym już pod koniec XX
wieku, a konkretnie w 1995 roku ukazuje się rozprawa pod redakcją Gary‘ego
A. Fine‘a pod jakże znaczącym i prowokującym tytułem: A Second Chicago
School? The Development of a Postwar American Sociology.77 Praca ta może
też być głosem w sporze z Turnerem, bo przecież rok wcześniej ogłosił on
swoje drastyczne zaprzeczenie dla Chicago. I ponownie ta wychowana przez
socjologów pierwszej Szkoły Chicagowskiej generacja uczonych została post
factum nazwana drugą Szkołą Chicagowską. Publikacja pracy zbiorowej
w 1995 roku nie oznacza, że termin druga Szkoła Chicagowska nie pojawił się
wcześniej. Według przytoczonego już wielokrotnie Andrew Abbotta „koncepcja
drugiej Szkoły Chicagowskiej jest całkiem stara‖ i wskazuje on na osobę A.
LaPerrière i artykuł z 1982 roku. 78
Krytyk i analityk socjologii chicagowskiej, Ken Plummer, którego poglądy
i stanowisko tak szczegółowo przeanalizowano we wcześniejszym fragmencie
obecnego rozdziału, również zauważa istnienie kwestii „drugiej Szkoły
Chicagowskiej‖. W swoim eseju na podstawie własnych obserwacji i analizy
literatury, kreśli ramy grupy określanej w literaturze przedmiotu, jako The
Chicago irregulars lub jeszcze inaczej The Second Chicago School. Socjolo-
gowie ci, to przede wszystkim: Howard S. Becker, Erving Goffman, Eliot
Freidson, Joseph R. Gusfield, Robert Habenstein, Gregory Stone oraz Ralph
Turner. Tak jak w przypadku pierwszej Szkoły Chicagowskiej, tak i w tym
przypadku powstaje problem co wspólnego łączyło tak znane i tak szeroko
zorientowane w swych zawodowych zainteresowaniach grono uczonych. We
wskazywanej już pracy Gary‘ego A. Fine‘a, znajduje się wprowadzenie
dokonane przez jednego z przedstawicieli tej grupy, czyli Josepha R. Gusfielda,
a zatytułowane w stylu co najmniej dyskusyjnym The Second Chicago School?
W swoim eseju napisanym. niemal w duchu dziennika badanego przypadku
uczonego, Gusfield opisuje koniec lat trzydziestych i lata czterdzieste XX
wieku w Instytucie Socjologii w Chicago, stwierdzając:
„Przed wojną (II światową – K. Cz.) Uniwersytet Chicagowski był
centrum badań socjologicznych i dydaktyki. Jego absolwenci, jego
badania, jego koncepcje zdominowały całą dyscyplinę. Pewnego razu
Anselm Strauss podzielił się ze mną taką oto refleksją: <Nie myśleliśmy,

349
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

że symboliczny interakcjonizm był pewną perspektywą w socjologii,


myśleliśmy, że był socjologią.> W powojennej atmosferze nie było to
jednak do utrzymania. Pojawienie się ogólnej teorii w Harvardzie Talcot-
ta Parsonsa i rozwój badań surveyowskich oraz funkcjonalizm Roberta
Mertona i Paula Lazarsfelda w Columbii określiły nowy i ekscytujący
główny nurt dyscypliny. Chicago było starzejącym się gigantem uświa-
damiającym sobie, że wschodni barbarzyńcy pokonują bramy jego jak
dotąd niezagrożonej [niezwyciężonej] fortecy środkowego zachodu.
Poczucie oblężonej [nękanej] tradycji wynurzało się ze ścian sal wykła-
dowych Instytutu Socjologii w Chicago. Duch Roberta Parka przechadzał
się korytarzami, spoglądając ponad ramionami jego chicagowskich
absolwentów aby dostrzec, który z nich wspiął się na tron Instytutu –
Blumer, Hughes i Wirth czy pozostający przy życiu członek starszej
generacji Ernest Burgess‖.79
Joseph Gusfield zgadza się z opinią większości autorów w omawianym
tomie, że H. Blumer, E. Hughes i Louis Wirth wywierali dominujący
intelektualny wpływ na krąg tworzący tzw. drugą Szkołę Chicagowską. Wpływ
Blumera, który wprawdzie odszedł do Berkely w 1952 roku, pozostał, jego
zdaniem istotny, nie tylko poprzez zajęcia prowadzone przez Toma Shibutanie-
go, ale wpływ odbytych wcześniej wykładów dla studentów. Wpływ Hughesa
ocenił jako mniej wyraźny, ale nie mniej znaczący. Określił jego orientację jako
bardziej reprezentatywną dla metod antropologów niż dla socjologicznej
praktyki, a idąc dalej – jako bardziej eklektyczną i bardziej funkcjonalistyczną,
niż blumerowską. W dalszej części swojego wprowadzenia, po charakterystyce
środowiska pracowników Instytutu zamieszcza fragment zatytułowany The
Second Chicago School. Stwierdza, że w roli socjologów byli oni identyfiko-
wani jako symboliczni interakcjoniści. Różnili się co do różnych elementów
koncepcji, ale jednoczyła ich „socjologiczna kultura sceptycyzmu‖ względem
tego, co wówczas stanowiło główny nurt dyscypliny w Ameryce. Joseph
Gusfield nie pozostawia żadnych wątpliwości co do powiązań między pierwszą
i drugą szkołą chicagowską stwierdzając:
„Chociaż odmiennie wyrażane i stosowane, perspektywy te miały wiele
wspólnego z pierwszą Szkołą Chicagowską i tradycją, którą ona uformo-
wała‖.80
Podkreśla też, że i on i Everett Hughes mieli poczucie, że ta wielka sprawa
została zaprzepaszczona, kiedy American Sociological Society zmieniło nazwę
na American Sociological Association ulegając koniunkturalnym presjom
i naciskom.
Prace, jak Gusfield stwierdził, kohorty nazywanej drugą szkoła chicagow-
ską przyciągały uwagę w późnych latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych

350
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

i siedemdziesiątych. Wśród istotnych prac tej grupy wymienia przede


wszystkim: Presentation of the Self in Everyday Life – Goffmana z 1959 roku,
Boys in White – Beckera, Geera, Hughesa i Straussa z 1961 roku oraz
Profession of Medicine – Freidsona z 1972 roku. Siłę oddziaływania przedsta-
wicieli drugiej Szkoły Chicagowskiej łączył nie tylko z prezentowaną
argumentacją symbolicznego interakcjonizmu, ale też z wpływem poszczegól-
nych przedstawicieli w ich macierzystych – w momencie prezentacji książek
– instytutach oraz dzięki piastowanym tam funkcjom. Wpływ grupy był zatem
wynikiem i nauczania i badań. Grupę tę łączyło skupienie na empirycznym
świecie, postrzeganiu i rozumieniu zachowania w jego szczególnych
i określonych formach. Istotny był też charakter danych empirycznych,
o których socjolog ten pisał, że jeżeli nie wiązały się one zbyt ściśle
z wydarzeniami, działaniami lub poddaneym badaniu tekstem, to zawsze
budziły wątpliwość. Jego zdaniem: „Niechęć budzą generalizacje na każdym
poziomie, które nie są związane z deskrypcją, które nie wiążą się z przedmio-
tową materią‖.81
Gusfield podkreśla przywiązanie przedstawicieli drugiej Szkoły Chicagow-
skiej do materiałów opisowych i obserwacji, które zawsze powinny łączyć się
z kontekstem, w którym wystąpiły. Wśród kilku, jak sam pisze, podstawowych
programowych twierdzeń dla chicagowskiej kohorty uczonych, najlepiej
sformułowane znaleźć można w pracy Barneya Glasera i Anselma Straussa
zatytułowanej Discovery of Grounded Theory. Podkreślają oni indukcyjny
charakter socjologii, tworzącej ogólne twierdzenia poprzez akumulację
poszczególnych przypadków w sposób bardziej charakterystyczny dla
prawników i uczonych zajmujących się prawem, którzy używają analogii do
rozwijania pojęć i prawnych zasad.82 Rozwijając wątek metodologiczny
w socjologii uważa on, że socjologia chicagowska była w wyższym niż
pozostałe ośrodki stopniu, otwarta na artystyczny, improwizujący i sytuacyjny
styl uprawiania socjologii, niż to sugerują zasady wzorów badań empirycznych.
Kolejna płaszczyzna refleksji Josepha Gusfielda, to polityczna kultura
drugiej Szkoły Chicagowskiej. Jak zauważa, pierwsza i druga Szkoła
Chicagowska podzielały identyfikację z mniej szanowanymi, mniej ustalonymi
komponentami w społeczeństwie i godną odnotowania „dozą sceptycyzmu
i braku respektu dla grup dobrze sytuowanych, autorytetów i wszelkiego
autoramentu oficjeli‖.84
Sam G. A. Fine sugeruje, że niekoniecznie był to główny nurt badawczy
socjologów w Instytucie Socjologii w Chicago, ze względu na to, że przeciwnie
niż było to w tradycji uświęcone, istniała granica pomiędzy pracownikami
a dyplomantami, za wyjątkiem kilku uczonych, wśród których wymienia on
m.in. Hughesa, Blumera oraz Straussa.83

351
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Mary Jo Deegan kontynuuje swoje feministyczne analizy w odniesieniu do


drugiej Szkoły Chicagowskiej w artykule zamieszczonym w omawianym tomie,
krytycznie analizując tę drugą Szkołę Chicagowską z punktu widzenia
feministycznej orientacji metodologicznej. Socjologia feministyczna Mary Jo
Deegan zostaje też w pewnym symbolicznym sensie zrecenzowana przez
Helenę Znaniecki-Łopatę, która stwierdziła: „Mary Jo Deegan (w tym tomie)
zdefiniowała lata 1892–1920 jako <złotą erę> kobiet w socjologii na Uniwersy-
tecie chicagowskim, a lata 1945–1960 jako czarną erę (<dark era>)‖. 84
Kończąc ten krótki wstęp do dyskusji o tzw. drugiej Szkole Chicagowskiej,
jako naturalnej konsekwencji pierwszej można nawet pokusić się o stwierdze-
nie, że w socjologii polskiej w o wiele wyższym stopniu podjęto dyskurs
o drugiej Szkole Chicagowskiej (np. Elżbieta Hałas), niż o pierwszej.
Wpływ Szkoły Chicagowskiej na kształtowanie socjologii światowej jest
istotny. Analiza tego wpływu może stanowić podstawę odrębnego studium.
Dlatego też w obecnym opracowaniu autor ograniczy się do zarysu tego
wpływu w socjologii polskiej.

Przypisy do rozdziału 5:
1
R. E. L. Faris: Chicago..., s. 119.
2
F. S. Chapin: The Present State of the Profession. „American Journal of Sociology‖
1934, 39: 4, s. 506–508.
3
E. Faris: Too Many Ph.D‟s? „American Journal of Sociology‖ 1933–1934, 32,
s. 509–512.
4
J. T. Carey: Sociology..., s. 4.
5
L. A. Coser: American Trends. W: A History of Sociological Analysis. Red.: T.
Botomore, R. Nisbet. London 1978, s. 311.
6
L. A. Coser: Sociological Theory from the Chicago Dominance to 1965. „Annual
Review of Sociology‖ 1976, 2, s. 145–160.
7
F. H. Matthews: Quest for an American Sociology: Robert E. Park and the Chicago
School. Montreal-London 1977.
8
Tamże, s. 179.
9
M. A. Alihan: Social Ecology: A Critical Analysis. New York 1938.
10
R. L. Faris: Chicago ..., s. 121.
11
Tamże, s. 121–122.
12
Tamże, s. 122.
13
P. Lengermann: The Founding of ASR: The Anatomy of a Rebellion. „American
Sociological Review‖ 1979, 44, s. 185–198.
14
F. H. Matthews: Quest..., s. 182.
15
Zob. też E. Hałas: Symbole w interakcji. Warszawa 2001, s. 111.
16
F. H. Matthews: Quest..., s. 183.
17
G. Myrdal: An American Dilema. The Negro Problem and Modern Democracy. New
York 1944.
18
F. H. Matthews: Quest..., s. 184 oraz E. A. Shils: Tradition, Ecology and Institution
in the History of Sociology. „Deadalus‖ 1970, vol. 99:4, s. 760–825.

352
Szkoła Chicagowska w socjologii?! Od krytyki pierwszej do fundacji drugiej Szkoły Chicagowskiej

19
F. H. Matthews: Quest..., s. 184.
20
Tamże, s. 185.
21
Tamże, s. 186.
22
M. Bulmer: The Chicago..., s. 206.
23
L. Kurtz: Evaluating..., s. 97.
24
D. Smith: The Chicago..., op. Cit.
25
B. Farber: The Human Element. Sociology at Chicago. „Sociological Perspectives‖
1988, 31:3, s. 339–359. [tł. K. Cz.]
26
Tamże, s. 354–355.
27
D. Fisher: The Role of Philantropic Foundations in the Reproduction and Production
of Hegemony: Rockefeler Foundations and the Social Sciences. „Sociology‖ 1983,
17:2, s. 206–233.
28
Tamże, s. 224, lub B. Farber: The Human..., s. 356.
29
M. Bulmer: Philanthropic Foundations and the Development of the Social Sciences
in the Early Twentieth Century: A Reply to Donald Fisher. „Sociology‖ 1984, 18:4,
s. 572–579.
30
A. W. Gouldner: The Coming Crisis of Western Sociology. New York 1971.
Częściowe polskie tłumaczenie Barbary Szackiej pod tytułem Co się zdarzyło
w socjologii: historyczny model rozwoju strukturalnego. W: Czy kryzys socjologii.
Wybór i wstęp J. Szacki. Warszawa 1977, s. 127–296.
31
Tamże, s. 247.
32
Tamże, s. 226.
33
Tamże, s. 267–268.
34
Tamże, s. 232–233.
35
Tamże, s. 249.
36
L. A. Coser: Refugee Scholars in America. Their Impact and Their Experiences. New
Haven 1984.
37
E. Hałas: Symbole…, s. 112.
38
Zob. Recenzja E. Farisa z pracy T. Parsonsa: The Social System. W: „American
Sociological Review‖ 1953, t. 18, s. 103–106.
39
H. Joas: Pragmatism and Social Theory. Chicago 1993; lub inna wersja tego tekstu
zatytułowana: Pragmatism in American Sociology. W: The Chicago School. Critical
Assessments. Ed. K. Plummer. T. 2. London 1997, s. 117–152.
40
E. Hałas: Symbole…, s. 113.
41
H. Schwendinger, J. R. Schwendinger: The sociologist of the Chair: A Radical
Analysis of the Formative Years of North American Sociology (1883–1922). New
York 1974.
42
D. Smith: The Chicago..., s. 15.
43
Tamże, s. 20.
44
C. W. Mills: The Professional Ideology of Social Pathologists. „American Journal
of Sociology‖. Chicago 1943, nr 49:2, s. 165–180.
45
D. Smith: The Chicago..., s. 20.
46
Tamże, s. 21.
47
Tamże, s. 21.
48
Tamże, s. 21.
49
L. Harvey: Myths of the Chicago School of Sociology. Aldershot-Sydney 1987.
50
Tamże, s. 17.

353
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

51
Tamże, s. 18.
52
E. A. Tiryakian: The Significance of Schools in the Development of Sociology. W:
Contemporary Issues in Theory and Research. Ed. W. E. Snizek. London 1979,
s. 211–234. Tenże: The School as the Unit of Analysis. W: Rethinking the History of
Sociology. Mimeograph 1979.
53
L. Harvey: Myths ..., s. 214.
54
M. J. Deegan: Jane....
55
Tamże, s. 24.
56
Tamże, s. 25.
57
Tamże, s. 25.
58
Tamże. s. 55.
59
Zob. S. Turner, J. Turner: The Impossible Science: An Institutional Analysis of
American Sociology. Newbury Park, California 1990, m.in. s. 73.
60
Tamże, s. 74.
61
E. A. Shils: The Present State of American Sociology. New York 1948, s. 11–12.
62
Jak zauważył Ken Plummer ze względu na bardzo zróżnicowane ceny reprintów,
niektóre artykuły nie zostały umieszczone w pracy. Zob. The Chicago School.
Critical Assessments. Ed. K. Plummer. London 1997, s. x.
63
Tamże, s. 3.
64
K. Plummer: Introducing Chicago Sociology: The Foundations and Contributions
of a Major Sociological Tradition. W: The Chicago ..., s. 4.
65
P. Baehr, M. O‘Brien: Founders, Classic and the Concept of a Canon. „Current
Sociology‖ 1994, 42:1.
66
K. Plummer: Introducing…, s. 8–9.
67
Tamże, s. 15.
68
Tamże, s. 17.
69
Tamże, s. 17.
70
Tamże, s. 23.
71
Tamże, s. 28–29.
72
O tym badaniu na gruncie polskiej socjologii zob. np. K. Czekaj: Badanie
społeczności slumsów. W: Społeczności lokalne. Szkice socjologiczne. Red. J. Wódz.
Katowice 1986.
73
Tamże, s. 32.
74
Tamże, s. 35.
75
Tamże, s. 35.
76
Tamże, s. 35.
77
A Second Chicago School? The Development of a Postwar American Sociology. Ed.
G. A. Fine. Chicago-London 1995.
78
A. LaPerrière: Pour une construction empirique de la theorie. Sociologie et
Societes 14. Paris 1982, s. 31–41. Zob. też A. Abbott: Department …, s. 20.
79
J. Gusfield: The Second Chicago School? W: A second…, s. ix–x.
80
Tamże, s. xi.
81
Tamże, s. xii.
82
Tamże, s.xiii.
83
G. A. Fine. W: A Second..., s. 3–4.
84
Tamże, s. 373.

354
Rozdział 6

SZKOŁA CHICAGOWSKA
A SOCJOLOGIA POLSKA 1915–2005
Od instytucjonalizacji do inspiracji badawczej

6.1. Wprowadzenie

Szkoła Chicagowska zdominowała socjologię amerykańską lat dwudzie-


stych i trzydziestych, wywierając niezaprzeczalny wpływ na formowanie się
nowoczesnej światowej socjologii. Można zatem pokusić się o stwierdzenie, że
Szkoła Chicagowska stanowiła obiekt systematycznych dociekań socjologów
niemal od początku swego zaistnienia w socjologii. Wielopłaszczyznowe
analizy dociekań Szkoły Chicagowskiej w socjologii światowej wykraczają
poza ramy pierwszego, uważanego już za klasyczny, etapu rozwoju tej
orientacji badawczej, tj. okresu 1920–1942. Istotną zaletą Szkoły Chicagow-
skiej była jej interdyscyplinarność i wieloaspektowość. Przyczyniła się ona nie
tylko do instytucjonalizacji socjologii w ramach uniwersytetów amerykańskich,
ale również badań terenowych w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej
początku XX wieku.
Współpraca i współzawodnictwo pomiędzy socjologią amerykańską
a socjologią „starego kontynentu‖ przybierała na przestrzeni lat różne formy.
Europejska socjologia była niekwestionowaną kolebką i kuźnią kadr dla
socjologii amerykańskiej, żeby przypomnieć tu choćby fakt, że dopiero
o Erneście W. Burgessie pisze się, jako pierwszym profesorze socjologii
amerykańskiej, w pełni wykształconym w Stanach Zjednoczonych. Profesoro-
wie Szkoły Chicagowskiej nie zapominali o swoich korzeniach, co okazało się
w późniejszych latach pomocne w analizach wykonywanych post factum
w krajach wyjścia, w kolejnych falach odkrywania „na nowo‖ fenomenu Szkoły
Chicagowskiej.

355
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Najbardziej rozbudowana refleksja, pod postacią studiów oraz monografii


Szkoły Chicagowskiej, istniała i istnieje w socjologii brytyjskiej. Analizy
poświęcone Szkole Chicagowskiej stanowią istotny nurt refleksji socjologicznej
w narodowej socjologii Wielkiej Brytanii. Oprócz wymienionych już
w poprzednich rozdziałach monografii1, niezliczonych rozpraw2 oraz artykułów
zaczęły się pojawiać i prace o charakterze zbiorczym, że wymieni się tu choćby
czterotomowy zbiór pod redakcją Kena Plummera The Chicago School. Critical
Assessments.3 O niesłabnącym zainteresowaniu szkołą chicagowską świadczą
też reedycje monografii, których sześciotomowy wybór przygotował, jako
redaktor Piers Beirne w 2005 roku. Najnowsze, wspólne dzieło amerykańsko-
brytyjskie zatytułowane The Chicago School of Criminology 1914–1945,
zawarte w sześciu tomach, przypomina takie klasyczne monografie, jak: Nelsa
Andersona – The Hobo, Frederica M. Thrashera – The Gang, Clifforda
R. Shawa – The Jack-roller, Clifforda R. Shawa, Henry‘ego D. McKay‘a,
Jamesa F. MacDonalda, Henry‘ego. B. Hansona, Ernesta W. Burgessa: Brothers
in Crime oraz Clifforda R. Shawa, Henry‘ego D. McKay‘a – Juvenile
delinquency and urban areas.4 Prace te pierwotnie opublikowane w latach
1923–1942 są ciągle jeszcze potrzebne do współczesnych analiz i to nie tylko
historycznych, ale też do studiów współczesnych z zakresu najszerzej
rozumianej dezorganizacji społecznej. Należy też odnotować, że tytuł pracy
odnosi się do nurtu Szkoły Chicagowskiej określonego jako szkoła kryminolo-
giczna. Można zatem przyjąć, że określenie to na dobre przyjęło się
w światowej literaturze socjologicznej.
W socjologii francuskiej, kolebce pierwszej szkoły w ramach dyscypliny,
tj. durkheimowskiej, również śledzono rozwój i dorobek badaczy z Chicago.
Analizy dotyczące Szkoły Chicagowskiej pojawiały się zarówno w postaci
monografii, jak też jako komunikaty i artykuły w periodykach i czasopismach
naukowych. Dla przykładu można tu wymienić monografie, których autorami
byli: Jean Peneff: La Méthode biographique: de l‟Ecole de Chicago à l‟histoire
orale z 19905 roku, Jean-Michel Chapoulie: La tradition sociologique de
Chicago: 1892–1961, wydaną w 2001 6, czy też Suzie Guth: Chicago 1920: aux
origines de la sociologie qualitative, wydaną w 2004 roku 7 oraz Yves
Grafmeyer: L‟ école de Chicago: naissance de l‟écologie urbaine,8 także z 2004
roku.
Relacje pomiędzy Szkołą Chicagowską a socjologią niemiecką mają cha-
rakter sprzężenia zwrotnego, które w różnych okresach czasu nasilały się
i słabły nigdy jednak nie uległy zerwaniu.
Szkoła Chicagowska czerpała w wysokim stopniu z socjologii niemieckiej,
że wymieni się tu myśl Georga Simmela, Maxa Webera oraz filozofa Oswalda
Spenglera, tak istotną dla manifestu czyli artykułu The City, o czym pisano już

356
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

w poprzednich rozdziałach. W zespole tworzącym książkę The City z 1925 roku


brał czynny udział Louis Wirth, który nie tylko zaproponował pewną typologię
opisu i badania miast ale też wniósł wkład w dorobek szkoły dzięki monografii
The Ghetto oraz najbardziej znanemu, uznawanemu dzisiaj za klasyczny
w socjologii miasta, artykułowi Urbanism as a Way of Life z 1938 roku,
cytowanemu wielokrotnie do dziś dnia. Można nawet mówić współcześnie
o narastającej w socjologii niemieckiej fali zainteresowania szkołą chicagowską
nieomal w każdym z charakteryzowanych wcześniej nurtów. Wymiarami tej
fali, jest nie tylko znacząca liczba artykułów i opracowań ale i istotna seria
reprintów oryginalnych monografii Szkoły Chicagowskiej. Ta wzajemna
inspiracja sprawia, że z dużą ostrożnością ale jednak można wyprowadzić tezę,
że chicagowska szkoła stała się wtórnie częścią niemieckiej refleksji socjolo-
gicznej. Dla przykładu można wskazać tu tylko jedną z nowszych prac
Wolfganga Vortkampa: Partizipation und sociale Integration in heterogenen
Gesellschaften: Louis Wirths Konzeption socialer Organisation in der Tradition
der Chicagoer Schule z 2003 roku.9
W Republice włoskiej Szkoła Chicagowska doczekała się wielu analiz,
które stały się częścią narodowej socjologii w tym kraju, że wymieni się tu dla
przykładu choćby prace profesora Filippo Barbano, czy też studia profesora
Luigi Tomasiego, który zredagował monografię szkoły pod tytułem La Scuola
sociologica di Chicago. La teoria implicita, wydaną w 1997 roku. 10
W języku hiszpańskim refleksja nad Szkołą Chicagowską jest również
reprezentowana, że wskaże się tylko dla przykładu wydaną w 2002 roku pracę
Wagner Cinelli de Paula, Freitas pod tytułem Espaço urbano e criminalidade:
liçỡes de escola de Chicago.11
Także i w innych krajach Europy, takich jak np. Holandia istnieje refleksja
nad szkołą chicagowską, że dla przykładu odnotowana zostanie praca Sjaak
Koenis z 1991 roku, zatytułowana Tussen marge en professie: Frankfurt en
Chicago: twee visies op de praktische rol van sociologen.12
Polska socjologia w różnych okresach czasu, w zróżnicowanym stopniu
sięgała do dorobku Szkoły Chicagowskiej. Już od samego początku instytucjo-
nalizacji polskiej socjologii, czyli od 1921 roku Florian Znaniecki, mając
świeżo w pamięci doświadczenia z Chicago, mógł i częściowo je wykorzystał,
wdrażając proces instytucjonalizacji socjologii w Polsce. Szkoła Chicagowska
była inspiracją dla twórców i studentów socjologii akademickiej w Polsce. Była
i ciągle jest przedmiotem analiz o charakterze wysoce wybiórczym, wśród
których przeważają niestety krytyki, niejednokrotnie oparte o analizy wtórne
lub powtórzenia opinii i sądów, wypracowanych w nurtach innych narodowych
refleksji odnośnie socjologii amerykańskiej i w jej zakresie Szkoły Chicagow-
skiej. Celem poniżej zamieszczonych analiz jest poszukiwanie odpowiedzi czy,

357
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

a jeśli tak, to w jakim stopniu Szkoła Chicagowska była uwzględniona przez


polskich socjologów w swoich profesjonalnych analizach, studiach i badaniach,
od momentu instytucjonalizacji aż po początek XXI wieku. Zamierzenie to
odnosi się w szczególności do polskiego nurtu socjologii miasta. W trakcie tego
studium podjęta będzie próba przeglądu analiz dokonanych w Polsce,
w środowiskach, gdzie refleksja ta mogła czerpać z dorobku Szkoły Chicagow-
skiej lub odnosić się do niej krytycznie.
Konstrukcja obecnego rozdziału zakłada w swym początkowym fragmen-
cie prezentację wpływu prac Szkoły Chicagowskiej na kształt socjologii
polskiej do 1939 roku. Z kolei omówione zostaną dwa aspekty rozwoju
socjologii polskiej po II wojnie światowej: empiryczny i teoretyczny oraz
ewentualne relacje tejże dyscypliny z socjologią amerykańską, w tym
w szczególności świadome lub nieświadome inspiracje oraz czerpanie
z dorobku Szkoły Chicagowskiej i jej kontynuatorów. W następnym punkcie
rozdziału przedstawione zostaną refleksje nad przydatnością dorobku Szkoły
Chicagowskiej do przygotowywania i przeprowadzania badań społecznych
w społeczeństwie podlegającym transformacjom ustrojowym, społecznym
i gospodarczym – czyli społeczeństwie polskim po 1989 roku. Zamysł poniżej
prezentowanego rozdziału zakłada też, że w przypadku istotnych dla całości
rozprawy tez, chcąc przypomnieć pewne, czasami bardzo trudno dostępne
teksty źródłowe, cytaty zastąpią narrację autora pracy.
W zakończeniu tego wprowadzenia należy jeszcze raz podkreślić, że poni-
żej zawarte analizy dotyczą form recepcji dorobku Szkoły Chicagowskiej
w socjologii polskiej i nie są zarysem rozwoju subdyscypliny, określanej jako
socjologia miasta. W pewnych jednak fragmentach tych dwóch analiz nie da się
od siebie oddzielić.

6.2. Szkoła Chicagowska a Znaniecki i instytucjonalizacja


socjologii polskiej do 1939 roku

Sytuacja Polski po I wojnie światowej wskazywałaby na konieczność


szerokiego wykorzystywania – przebiegającej z niewielkim tylko wyprzedze-
niem lub nieomal równoległej – bieżącej działalności badawczej i doświadczeń
socjologów amerykańskich, w procesach tworzenia i studiowania nowej jakości
społecznej, jaką niewątpliwie było wielonarodowe i tym samym multikulturowe
społeczeństwo tworzącej się właśnie II RP. Należy odnotować pierwsze
najogólniejsze, wspólne dla Chicago w ramach Ameryki i nowo powstałego
państwa polskiego, pole zainteresowań badawczych, tj. multikulturowego
społeczeństwa ze wszystkimi problemami i skutkami tych „etnicznych tygli‖, że
użyje się tu chicagowskiego określenia tej kwestii.

358
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

Przesłanki do możliwości czerpania z dorobku socjologicznej myśli amery-


kańskiej były wyraźnie zdeterminowane udziałem polskich uczonych, w tym
przede wszystkim Floriana Znanieckiego, w procesie instytucjonalizacji tej
dyscypliny szczegółowej nauk humanistycznych w USA. Przyczyniając się
wydatnie do powstania dzieła o kardynalnym znaczeniu dla rozwoju socjologii
amerykańskiej, czyli Chłopa Polskiego w Europie i Ameryce, mając możliwość
współpracy z „ojcem założycielem socjologii chicagowskiej‖, czyli Williamem
I. Thomasem (zob. rozdział 1) oraz uczestnicząco obserwując rozwój Instytutu
Socjologii i Antropologii Uniwersytetu w Chicago, Znaniecki mógł później, po
powrocie w 1920 roku do Poznania, wykorzystać te doświadczenia podczas
procesu instytucjonalizacji socjologii w II RP.
Wydawać by się mogło, że tak owocna współpraca tych dwóch uczonych
sprawi, że socjologia chicagowska dzięki powrotowi F. Znanieckiego do Polski
okresu międzywojennego zyska w jego osobie najlepszego ambasadora
i popularyzatora. Stało się jednak inaczej.
Większość autorów zgodnie uznaje istotną rolę, jaką w kształtowaniu
socjologii światowej, w tym i amerykańskiej odegrało wielkie dzieło W. I.
Thomasa i Floriana Znanieckiego – Chłop polski w Europie i Ameryce.
Szczególne miejsce zajmuje ich studium w kształtowaniu socjologii
w University of Chicago. Najczęściej spotykaną w literaturze przedmiotu opinię
tak zaprezentował w swojej monografii na temat Szkoły Chicagowskiej Martin
Bulmer: „Początki Szkoły Chicagowskiej są zwykle identyfikowane
z badaniami dotyczącymi urbanizacji autorstwa Roberta Parka i Ernesta
Burgessa oraz ich studentów, które rozpoczęły się około roku 1920. Nie można
jednak pominąć milczeniem przemożnego wpływu, jaki miał na nie W. I.
Thomas, w szczególności poprzez swe obszernych rozmiarów dzieło, napisane
wespół z Florianem Znanieckim, tj. Chłopa Polskiego w Europie i Ameryce,
opublikowane pomiędzy 1918 a 1920 rokiem. Z trudem udałoby się przecenić
znaczenie Chłopa Polskiego. (...) Nie była to wprawdzie pierwsza amerykańska
monografia w socjologii, ale stała się ona „kamieniem milowym‖ w jej
rozwoju, ponieważ spróbowała integrować teorię oraz dane empiryczne w
sposób nigdy dotąd nie praktykowany w Ameryce. Monografia ta miała – co
więcej – wpływ na przyszłe dokonania w tej dyscyplinie nauki‖.13
Późniejsi badacze tego liczącego około 2232 stron opracowania niejedno-
krotnie spierali się o to, który z autorów napisał taką to a taką jego część,
pragnąc w sposób sztuczny wyznaczyć granice ich indywidualnego wkładu
w tworzenie Chłopa polskiego...14 Autor niniejszej pracy podziela jednak
opinię, iż dzieło to nie mogłoby osiągnąć swojego miejsca w rozwoju światowej
socjologii, gdyby nie wzajemne uzupełnianie się cech osobowościowych
Thomasa i Znanieckiego. Byli prawdziwymi współpracownikami dbającymi

359
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

o eliminacje wzajemnych błędów – tak, by nadać pracy niepowtarzalny


charakter. Zainteresowania Thomasa socjologią oraz psychologią społeczną
Znaniecki uzupełniał wiedzą z zakresu filozofii i metodologii nauk. Każdy z
badaczy wnosił swój unikatowy wkład w tworzenie Chłopa polskiego... poprzez
znajomość tak sytuacji społeczeństwa polskiego (Znaniecki) jak i szczegółowej
wiedzy o mieście Chicago (Thomas). Chyba najcelniej opisał wzajemny wpływ
badaczy Martin Bulmer stwierdzając: „Ponadto, to właśnie Znaniecki
zasugerował, aby autorzy dołączyli do pracy Notę Metodologiczną. Z drugiej
zaś strony to Thomas przekonał Znanieckiego, by ten zajął się socjologią, gdyż
w okresie ich współpracy wkład Znanieckiego odznaczył się przede wszystkim
szczegółową wiedzą o społeczeństwie polskim i ogólną metodologią nauk
społecznych z dominacją podejścia filozoficznego. W ostatnich analizach
Thomas był stroną wyróżniającą się w pionierskich, empirycznych badaniach
socjologicznych, w sposób, w który Znaniecki nie byłby w stanie tego sam
dokonać. Książka Znanieckiego Cultural Reality, napisana w Chicago
i opublikowana w 1919 roku, miała pierwotnie charakter dzieła filozoficznego.
Chłop Polski, pomimo tych uwag, był ich wspólną pracą, doniosłą dlatego,
że wyprodukowaną wspólną myślą, nieosiągalną dla pracującego samotnie
uczonego‖.15
Taki, a nie inny wpływ Thomasa na Znanieckiego miał swoje konsekwen-
cje m.in. w późniejszym rozwoju socjologii i jej instytucjonalizacji w Polsce.
Problematyka instytucjonalizacji socjologii w Polsce okresu międzywojennego
nie jest przedmiotem obecnego opracowania, a poza tym istnieją na ten temat
wyczerpujące prace, jak np. opracowanie Niny Kraśko z 1996 roku. 16
Przypomnieć w tym miejscu jedynie należy, że Florian Znaniecki zorganizował
w Polsce: Instytut Socjologii, studia socjologii w Poznaniu, ‖Przegląd
Socjologiczny‖. Pełny opis jego dokonań w instytucjonalizacji socjologii
polskiej przedstawił Jerzy Szacki w swoim artykule Florian Znaniecki:
A Philosopher turned sociologist, w którym stwierdził: „Był on odpowiedzialny
za organizację odrębnych studiów socjologicznych na polskich uniwersytetach,
co wyznaczyło ważny etap w kierunku przeobrażania socjologii z indywidual-
nego hobby w zawód. Odnotować również należy, że Znaniecki był znakomi-
tym nauczycielem akademickim, który wychował rzesze najwybitniejszych
polskich socjologów zarówno przed wojną, jak i po II wojnie światowej.
Dlatego jest całkiem naturalne, że Znaniecki jest lepiej znany jako socjolog‖. 17
I mogło by się wydawać, że w swoich późniejszych rozprawach i działaniach
w Polsce do roku 1939 Florian Znaniecki wprowadzi przynajmniej główne
elementy socjologii amerykańskiej, w tym i chicagowskiej. Manifest Szkoły
Chicagowskiej, tj. The City…, jak również inne prace głównego jej twórcy
Roberta E. Parka, nie były obce F. Znanieckiemu.

360
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

W swym fundamentalnym dla instytucjonalizacji i rozwoju socjologii


w Polsce podręczniku: Wstęp do socjologii18, Florian Znaniecki niejednokrotnie
odnosił się do socjologii chicagowskiej, nie używając określenia „Szkoła
Chicagowska‖ z racji tego, że sam termin dopiero kształtował się w Ameryce.
Parkowską wizję socjologii i nauk społecznych mistrz polskiej socjologii
określił jako: „najnowsze interesujące sformułowanie tej ostatniej koncepcji
(neofichteanistów – K. Cz.) z zastosowaniem do socjologii spotykamy u R. E.
Parka w artykule Sociology and the Social Sciences, „The American Journal of
Sociology‖ 1921 (January, July)‖.19 W innym miejscu tego pierwszego
polskiego podręcznika socjologii F. Znaniecki przypisuje grupie socjologów
amerykańskich, w tym Parkowi i Burgessowi, poświęcanie grupom zwierzęcym
w swoich refleksjach znacznej uwagi. 20 Określając przedmiot socjologii Florian
Znaniecki ponownie pozytywnie ocenił wkład Parka i Burgessa w kształtowanie
zakresu dyscypliny, pisząc: „Istnieją badacze, a nawet szkoły, które faktycznie
w ten sposób ograniczają pole socjologii w praktyce, choć oczywiście nie myślą
teoretycznie uzasadniać takiego ograniczenia. Należy tu np. w większości
Londyńskie Towarzystwo Socjologiczne, którego wydawnictwa wyspecjalizo-
wały się głównie (choć nie wyłącznie) w zagadnieniach higieny i eugeniki.
W Ameryce <socjologiczne> badania nad środowiskiem miejskim zdążały
w tym kierunku, na szczęście jednak zostały w porę uratowane przez kilku
badaczy, którzy wnieśli do tych badań punkt widzenia socjologiczny zamiast
medycznego, antropologicznego lub architektonicznego‖ (...). F. Znaniecki
w przypisie do tej oceny stwierdza: „Po na wpół praktycznych, lecz zajmują-
cych poczynaniach J. Addams i jej szkoły oraz niektórych osób grupujących się
koło Russell Sage Foundation, najważniejszy postęp w tej dziedzinie dokonywa
się obecnie w Chicago pod kierunkiem R. E. Parka i E. W. Burgessa‖ (podkr.
K. Cz.).21
Konsekwentnie budujący zakres dyscypliny F. Znaniecki, omawiając
materiały socjologii używa jako przykładu podręcznika socjologii Parka
i Burgessa – Introduction to the Science of Sociology. Profesor Znaniecki
stwierdza: „Trudniej już znacznie wybrać spośród zagadnień dotyczących
pewnych jedynie stron życia zbiorowego, które by dziś stanowiły wyłączną
i niezaprzeczoną własność socjologii. Jako przewodnika weźmiemy niedawno
wydany podręcznik Parka i Burgessa Introduction to the Science of Sociology
(Chicago 1921), który w formie zorganizowanych wypisów i bibliografii
zawiera wyczerpujący przegląd problematów, którymi zajmuje się dzisiejsza
socjologia‖.22 Po tym wstępie następuje analiza zawartości treści podręcznika
Parka i Burgessa ze względu na zakres dyscyplinarny materiałów w nim
zamieszczonych. 23 Dokumentacja ta przydała się z pewnością w późniejszym
czasie, do implementacji na grunt polski tłumaczenia tego podręcznika

361
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

i odniesień dokonanych przez Znanieckiego w dalszych fragmentach jego


Wstępu do socjologii.24
Konsekwencją pozytywnej oceny podręcznika pod redakcją Parka i Bur-
gessa dokonanej przez F. Znanieckiego, były działania polegające na użyciu
go w procesie instytucjonalizacji socjologii w Polsce. Można zatem stwierdzić,
że w początkowej fazie rozwoju akademickiej socjologii polskiej Znaniecki
widział miejsce dla twórców Szkoły Chicagowskiej, za czym przemawia fakt
przetłumaczenia pod jego redakcją Introduction to the science of sociology.
Tłumaczenie to zostało opublikowane w Poznaniu w 1926 roku, a zatem
zaledwie w pięć lat po ukazaniu się oryginału. Trud tłumaczenia podjęty został
w związku z przekonaniem, że ten podręcznik był istotny nie tylko dla
amerykańskich, ale mieć takie samo znaczenie i dla polskich adeptów
socjologii, co F. Znaniecki sformułował następująco: „W języku polskim niema
zupełnie literatury podręcznikowej z zakresu socjologji, literatury któraby,
będąc na poziomie obecnych wymagań metodycznych, mogła zapoznać choćby
ogólnikowo inteligentną publiczność, a przede wszystkiem studentów naszych
wyższych zakładów naukowych z tą gałęzią poznania, która z każdym rokiem
zyskuje na doniosłości teoretycznej i praktycznej. W oczekiwaniu, aż rozwinie
się oryginalna twórczość polska na tem polu, dziś wyrażająca się prawie
wyłącznie w monografiach, trzeba lukę tę zapełnić przekładami z literatur
obcych. Wobec jednak ogromnego zakresu badań socjologji oraz bardzo jeszcze
niedoskonałej jej systematyzacji, w żadnym języku niema dziś podręcznego
dzieła, któreby w systematycznym skrócie przedstawiało całokształt jej
dotychczasowych wyników. Niezbędnem więc jest przyswojenie naszemu
językowi nie jednego, lecz całej serji podręczników, opracowujących
poszczególne działy tej nauki. Mamy tedy nadzieję, że niniejszy przekład
będzie tylko początkiem takiej serji, pewnego rodzaju ogólnem wprowadzeniem
inteligencji polskiej w nieznaną jej prawie zupełnie, a więc oczywiście
niedocenioną dziedzinę wiedzy‖. 25
Okazuje się zatem, że podstawowy podręcznik socjologii Szkoły Chica-
gowskiej ukształtował pierwsze pokolenia studentów socjologii w Polsce po
odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej oraz przyczynił się tym
samym do instytucjonalizacji tej dyscypliny u początków II RP.
W powyżej przytoczonym cytacie należy odnotować także stwierdzenie
F. Znanieckiego, podkreślające unikatową pozycję opracowania chicagowskie-
go w zakresie podręczników socjologii w świecie. Szczególnego znaczenia
nabrało też wyznaczenie misji jaką miał odegrać amerykański podręcznik,
będący wyborem z kulturowego dorobku intelektualistów pochodzenia
euroamerykańskiego, dla wprowadzenia polskiej warstwy inteligenckiej

362
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

w dziedzinę instytucjonalizującej się w II RP dyscypliny szczegółowej nauk


społecznych, czyli socjologii.
Kolejne słowa wprowadzenia, datowanego przez Floriana Znanieckiego na
1925 rok (przypomnieć należy, że w tym roku opublikowano w Stanach pracę
Roberta E. Parka, E. W. Burgessa, Rodericka D. McKenzie oraz Louisa Wirtha:
The City – czyli pełną wersję programowego dla Szkoły Chicagowskiej dzieła
teoretyczno-metodologicznego), wskazują na wysoką ocenę podręcznika
opracowanego przez Parka i Burgessa, choć podkreślają odmienność podejścia
polskiego mistrza do wielu kwestii w nim zawartych. Musiało ono być jednak
na tyle istotne, że odnotował je w krótkim wprowadzeniu do tłumaczenia
podręcznika, pisząc: „Wybraliśmy zaś na początek to właśnie, a nie inne dzieło
w przekonaniu, że odpowie ono najlepiej potrzebie wstępnej orjentacji
czytelnika w najważniejszych problemach socjologji współczesnej oraz
stanowić będzie najstosowniejszy punkt wyjścia do dalszych studjów. Właśnie
przez to bowiem, że daje ono długi szereg wypisów, umiejętnie dobranych
i uporządkowanych, daleko lepiej obrazuje obecny stan nauki, aniżeli
jakiekolwiek dzieło, całkowicie opracowane z punktu widzenia jakiegoś
jednego autora. Można się nie godzić ze stanowiskiem teoretycznym Profeso-
rów Park‘a i Burgess‘a, uwydatnionym w tych częściach książki, w których
wypowiadają oni własne poglądy; można pragnąć, aby socjologia współczesna
była pod wielu względami inną niż jest; ale niepodobna zaprzeczyć, że dzieło
niniejsze jest tak wiernym obrazem dzisiejszego jej stanu, jakiego żadna czysto
indywidualna praca daćby nie mogła. Fakt, że w ciągu trzech lat doczekało się
ono kilku wydań i trzech przekładów na różne języki dostatecznie świadczy
o jego wartości‖. 26
Wybór podstawowego podręcznika Szkoły Chicagowskiej do instytucjona-
lizacji socjologii w II RP był efektem wysokiej oceny rozwoju i dokonań
stosunkowo młodej socjologii amerykańskiej. Refleksja ta wynika ze
sformułowania Floriana Znanieckiego odnośnie bibliografii w podręczniku
Parka i Burgessa: „Największą wreszcie trudność sprawiła bibljografja. (...)
Musieliśmy ją dopełnić tytułami dzieł polskich (nielicznych zresztą) oraz
ważniejszych niemieckich i francuskich, zwłaszcza takich, które pojawiły się w
ostatnich trzech latach. Natomiast usunęliśmy część tytułów angielskich.
Bibljografja więcej przez to straciła niż zyskała na objektywnej wartości, gdyż
literatura socjologiczna anglo-amerykańska jest bez porównania bogatsza
i znacznie na ogół cenniejsza naukowo, niż jakakolwiek inna. Musieliśmy się
jednak liczyć z tem, że mało kto z przyszłych czytelników niniejszego
przekładu już będzie znał angielski, chociaż zaś radzimy każdemu język ten
poznać, mało kto, prócz studentów specjalizujących się w socjologji, pójdzie
prawdopodobnie za naszą radą‖.27 W literaturze przedmiotu istnieją też oznaki

363
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

tego, że F. Znaniecki zapoznał się też z innymi monografiami, które powstały


w Chicago.
Najlepszą ilustracją dla powyższych tez jest opublikowana w 1931 roku
w Poznaniu praca zatytułowana Miasto w świadomości swoich obywateli.
Studium to było wynikiem konkursu pt. Czym było i jest dla Ciebie miasto
Poznań, który ogłosił Florian Znaniecki w 1928 roku.28 Jest to jedna
z nielicznych prac Znanieckiego, gdzie powołuje się on na teorię i empirię
pochodzącą ze Szkoły Chicagowskiej. Już w pierwszych zdaniach tego tekstu
F. Znaniecki nawiązuje częściowo w sposób jawny, częściowo w zakamuflo-
wany, do podstawowych sformułowań stosowanych w chicagowskiej szkole
socjologii. Autor uzasadnia przyczyny podejmowania badań socjologicznych
nad problemami miasta argumentami, które niedwuznacznie wskazują na
sposoby prowadzenia studiów, reprezentatywne także, a może przede
wszystkim, dla przedstawicieli Szkoły Chicagowskiej. Poglądy te przedstawił
nastepująco: „Życie miejskie od dawna było przedmiotem zainteresowania
socjologów, z chwilą zaś powstania instytutów badawczych, bądź w związku
z uniwersytetami bądź poza nimi, miasta, będące siedzibą tych instytutów,
narzuciły się obserwatorom jako względnie najprzystępniejszy przedmiot
badań, zwłaszcza że w wielu wypadkach obfity materiał był już zebrany przez
instytucje praktyczno-społeczne: charytatywne, sądowe, policyjne itd.
Podejmowane przez te instytucje próby celowego opanowania życia miejskiego
stanowią dla socjologa równoważnik eksperymentów naukowych; jeżeli zaś
przy tym weźmiemy pod uwagę wielką różnorodność procesów społecznych,
dających się zaobserwować w zbiorowości miejskiej, oraz względną szybkość,
z jaką te procesy przebiegają, miasto przedstawi nam się jako swego rodzaju
<laboratorium społeczne> (termin Parka) czekające na badaczy‖. 29 Poza
przywołaniem terminu stosowanego przez Parka, także i w przypisie do tego
fragmentu odnajdujemy dowody, że praca The City... była Znanieckiemu znana.
Przypis ten zawiera pozytywnie wartościujący sąd odnośnie artykułu Louisa
Wirtha zamieszczonego w wymienionej powyżej klasycznej pracy twórców
szkoły Chicagowskiej z 1925 roku. Znaniecki określa artykuł Wirtha jako
„krótką ale doborową bibliografię studiów nad miastem‖.30
Kolejny fragment pracy przynosi opis największej organizacji naukowej lat
dwudziestych, badającej w Stanach problemy miasta, czyli Local Community
Research w Chicago. Jest on zarazem opinią Znanieckiego o dokonaniach
uczestniczących w tym komitecie amerykańskich kolegach: „Dzisiaj największą
organizacją naukową, operującą materiałami, których dostarcza to <laborato-
rium>, jest Local Community Research Committe w Chicago (LCRC). Komitet
ten, ufundowany pierwotnie tylko dla studiów nad miastem Chicago, rozszerzył
ostatnio zakres swoich badań poza ramy miejskie. W skład jego wchodzą

364
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

przeważnie profesorowie University of Chicago; Park i Burgess są właściwymi


inicjatorami organizacji i odgrywają w niej najwybitniejsze role, choć
zaznaczyć należy, że komitet obejmuje nie tylko socjologów, lecz także
ekonomistów, prawników i geografów. Komitet ma własny wspaniały gmach,
około 170 asystentów, częściowo lub całkowicie pracujących pod jego
kierunkiem bądź w Chicago, bądź w innych miastach Ameryki. Od 1924 r. do
końca 1929 r. wydał 44 tomy większych prac oraz 42 artykuły w czasopismach.
Na drugim miejscu pod względem rozwoju badań nad życiem miejskim stoi
wydział socjologiczny University of Southern California w Los Angeles z jego
9 profesorami socjologii i licznymi asystentami i studentami – współdziała on
zresztą z Chicago‖. 31
Czytając te sformułowania Znanieckiego można odnieść wrażenie o drugo-
planowej roli Department of Sociology and Anthropology w University of
Chicago w rozwijaniu badań nad miastem, w tym klasycznych badań
ekologicznych. Należy przypomnieć, że instytucjonalizacja amerykańska
socjologii w Chicago wiązała się z powoływaniem różnego rodzaju komitetów
i organizacji badawczych na potrzeby praktyki i udziałem w nich uczonych
akademickich. Wprawdzie Znaniecki stwierdza wyraźnie, że ze względów
finansowych jego polskie badania nie mogą dorównać badaniom amerykańskim
czy też niemieckim, ale zaraz dodaje, iż jedyną drogą zaistnienia w światowej
socjologii jest wprowadzanie do niej zagadnień, „jakich dotychczas nie
stawiano lub stawiano nieumiejętnie‖. Źródłem niektórych z zamieszczonych
przez Znanieckiego informacji była praca zatytułowana: Chicago. An
experiment in Social Science Research, opublikowana w grudniu 1929 roku
w Chicago, której zadaniem było podsumowanie pięcioletnich wtedy wysiłków
badawczych i dorobku LCRC. Świadczy to niewątpliwie o refleksyjnym
i ewaluacyjnym podejściu do swoich terenowych eksploracji interdyscyplinar-
nego grona badaczy tego szacownego gremium, którego spirytus movens byli
Robert E. Park i Ernest W. Burgess.
Znaniecki wskazuje na dwa kierunki w dotychczasowym badaniu miasta.
Po pierwsze badano poszczególne kompleksy zjawisk społecznych, które
występowały w zbiorowości miejskiej. Studia empiryczne tego nurtu dotyczyły
najczęściej takich problemów, jak: ubóstwo, przestępczość, teatr, kino, prasa,
poszczególne zawody lub klasy społeczne, rodzina, życie w hotelach
i motelach. W nurcie tym, według Znanieckiego, wszystkie teoretyczne
zagadnienia w danym mieście należy odnosić do ogólnych problemów
społecznych, nie zaś do problemu miasta jako swoistej całości społeczno-
kulturowej. Ten sposób myślenia prowadzi jednak do naiwnych sądów,
dzielących socjologię na socjologię miasta i socjologię pozamiejskich
zbiorowości, uzasadniających jednak powyższe sformułowania.

365
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Studia nad miastem jako całością przestrzenną konstytuowały drugą orien-


tację metodologiczną. I w tym miejscu Florian Znaniecki po raz pierwszy
używa sformułowania „Szkoła Chicagowska‖, konstatując: „Jako całość zaś,
jako swoisty układ mniej lub więcej wyodrębniony, miasto występuje
przeważnie w badaniach drugiego typu, dla których Szkoła Chicagowska
rozpowszechniła termin <ekologii ludzkiej>, zaliczając je do socjologii, choć są
tacy, którzy skłonni by byli zaliczyć je raczej do antropogeografii lub nawet po
prostu do demografii. Należą tu takie prace, jak np. Burgess, Residential
Segregation of American Cities lub Zorbaugh, The Gold Coast and the Slum
(Chicago 1929). Thrasher, The Gang: a Study of 1313 Gangs in Chicago
(Chicago 1927) jest typem pracy, która wprawdzie zajmuje się swoistym
kompleksem zjawisk społecznych w zbiorowości miejskiej, mianowicie bandą
uliczną chłopców, i o tyle należy do pierwszego rodzaju studiów, lecz interesuje
się nie mniej, raczej więcej rozkładem przestrzennym tych band w dzielnicach
miasta niż społeczną ich strukturą, więc jest o tyle ekologiczną‖.32
Są to jedyne monografie Szkoły Chicagowskiej wymienione w tej pracy
Floriana Znanieckiego. Autor woli powołać się na nieopublikowane jeszcze
wtedy prace Erle F. Younga uznając je za dobry przykład dla drugiego
z wyszczególnionych nurtów refleksji nad miastem, niż na istniejące już
monografie chicagowskie – czy to z nurtu kryminologicznego, czy też
ekologicznego. Znaniecki pozytywnie ocenia mapy Younga ilustrujące
organizację lub dezorganizację społeczną w Chicago, nic nie mówiąc o mapach
znajdujących się w monografiach chicagowskich. W swoich badaniach nad
Poznaniem wskazał on odmienne spojrzenie na miasto jako przedmiot poznania
socjologicznego. Ujął to następująco: „W odróżnieniu od obu powyższych
zasadniczych typów badań my obraliśmy za punkt wyjścia pojęcie miasta jako
całości nieprzestrzennej, humanistycznej, realizującej się w doświadczeniu
i działaniu ludzkim. Ludzie zamieszkują wprawdzie terytorium miejskie i z tej
racji wywierają wpływ na to życie; nie znaczy to jednak, że dają się oni
całkowicie w tym terytorium umiejscowić, jak domy lub tramwaje. Wszak są
oni nie tylko ciałami, lecz doświadczającymi i czynnymi podmiotami, i w tym
charakterze nie są oni w mieście, lecz – jeśli się tak można wyrazić – miasto jest
w sferze ich wspólnego doświadczenia i działania, oni je tworzą jako nader
skomplikowaną strukturę społeczną. Tę właśnie strukturę Polski Instytut
Socjologiczny zaczął badać. Wprawdzie i to nie jest zupełną nowością, gdyż od
dawna już istnieją liczne studia nad głównym zrębem tej struktury – gminą
miejską, w przeszłości historycznej i w czasach nowszych. Dotyczą one jednak
zwykle prawnej lub ekonomicznej, nader rzadko socjologicznej jej strony.
Mamy więc nadzieję, że stosując systematycznie i konsekwentnie punkt
widzenia socjologii jako nauki humanistycznej specjalnej, rzucimy światło na

366
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

mało dotychczas uwzględniane cechy tej, tak doniosłej dziś, części świata
społecznego‖.33
W interpretacji wyników swoich badań w Poznaniu F. Znaniecki nie od-
niósł się do teoretycznych propozycji wypracowanych w Szkole Chicagowskiej.
Dodać należy, że panelowe badania w Poznaniu na ten sam temat przeprowadził
w 1964 roku Janusz Ziółkowski.
Znaniecki w następnych pracach opublikowanych w Polsce konsekwentnie
rozwijał swoją wersję socjologii humanistycznej, której manifest znajduje się
w Nocie metodologicznej Chłopa Polskiego…. Niewiele jednak z dorobku
Szkoły Chicagowskiej odnaleźć można w pracach Floriana Znanieckiego
powstałych w latach trzydziestych w Polsce, a na kolejną propozycję odnośnie
zagadnień ekologicznych trzeba było poczekać do 1938 roku.
W odnotowanym już 1931 roku w Poznaniu, ukazała się praca zgłębiające-
go socjologię pod kierunkiem Znanieckiego, Józefa Chałasińskiego, zatytuło-
wana: Drogi awansu społecznego robotnika. Studium oparte na autobiografiach
robotników.34 W pracy tej, w rozdziale drugim – opatrzonym przez autora
nazwą: Autobiografie jako materiał analizy socjologicznej – odnaleźć można
pozytywne komentarze i odniesienia do tego typu badań wykonanych
w Chicago pod kierunkiem Clifforda R. Shawa oraz E. W. Burgessa. I tak
odnośnie badań zachowań przestępczych w Stanach Józef Chałasiński
odnotowuje: „W badaniach nad zachowaniem się przestępczym, zwłaszcza
przestępców małoletnich, jakie na wielką skalę prowadzi się w Ameryce,
również materiał autobiograficzny znajduje bardzo szerokie zastosowanie.
Traktuje się go jako materiał niezbędny, jednakże nie jedyny. Stanowi on część
całkowitej historii życia przestępcy (the total case history). <Obok autobiografii
historia ta powinna obejmować – jak pisze na ten temat jeden ze współczesnych
badaczy – historię rodziny, medyczne, psychiatryczne i psychologiczne dane,
urzędowe dane aresztowań i przestępstw, opis życia grup zabawy, do których
należał przestępca, oraz wszelki inny wiarygodny materiał, który może rzucić
światło na osobowość i obecne doświadczenia danego przestępcy. Dopiero w
świetle takiego dopełniającego materiału staje się rzeczą możliwą dokładniejsza
ocena i interpretacja osobistego materiału. Prawdopodobnie w braku tych
dodatkowych danych wszelka interpretacja autobiografii jest nieco wątpliwa>
(C. R. Shaw: w przedmowie do swojej książki The Jack-Roller. A Delinquent
Boy‟s (own – brak tego elementu tytułu w przypisie – K. Cz.) Story, Chicago
1930, s. 2). Opinia cytowanego badacza wydaje się ze wszech miar słuszna.
Konieczność sprawdzania autobiografii przestępców przy pomocy wymienio-
nych źródeł dodatkowych wynika wszakże głównie z następujących przyczyn.
Przede wszystkim z braku dostatecznej liczby autobiografii z otoczenia
przestępcy, jego rodziny i towarzyszy, których dostarczenie jest praktycznie

367
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

niemożliwe, po wtóre zaś stąd, że wzmiankowane badania kryminologiczne


pragną dać rozwiązanie nie tylko socjologicznych zagadnień wiążących się z
przestępstwem, lecz także zagadnień psychologicznych i antropologicznych‖.35
Idąc dalej w swoim wprowadzeniu do analizy autobiografii, J. Chałasiński
wskazuje na ich przydatność do badań nad grupami społecznymi. Argumenty
swoje wspiera komentarzem E. W. Burgessa do wspomnianej powyżej
pierwszej części trylogii badawczej nad nieletnimi przestępcami C. R. Shawa
i jego współpracowników: „Ten fakt nieodłączności życia jednostki od życia
grup społecznych pozwala nam zrozumieć socjologiczne znaczenie autobiogra-
fii jako materiału do poznania procesów tworzenia się i przekształcania grup
społecznych. Ścisły stosunek wiążący jednostkę z grupą społeczną
i sąsiedztwem czyni każdego osobnika – jak pisze socjolog Burgess – nie tyle
kopią pewnego wzoru (jak to ma miejsce z przedstawicielami gatunku
botanicznego), ile wewnętrznie związaną cząstką dokonującego się procesu.
Stąd badanie doświadczeń jakiegoś osobnika odkrywa równocześnie czynności
życiowe grupy. Oto dlaczego w doświadczeniu poszczególnego osobnika odbija
się opinia grupowa; dlaczego nawyknienia jednostki są wyrazem panujących w
społeczeństwie zwyczajów, dlaczego psychiczne konflikty w osobniku można
zawsze wyjaśniać przez konflikty pomiędzy różnymi kulturami‖. 36
W dalszej części tego rozdziału J. Chałasiński przywołuje też typologię
autobiografii wg Burgessa: „Socjolog Burgess rozróżnia cztery typy autobiogra-
fii: typ kroniki, samoobrony, wyznań i autoanalizy (...)‖. 37
Powyższe cytaty dostarczają kolejnych argumentów za tezą dokładnej
znajomości przez socjologów ze szkoły poznańskiej dokonań empirycznych
badaczy Szkoły Chicagowskiej, i jak to miało w miejsce w przypadku
J. Chałasińskiego, uznania dla pewnych założeń badawczych odnośnie
autobiografii.
Inny wybitny socjolog okresu międzywojennego, Ludwik Krzywicki,
przyczyniając się do procesu instytucjonalizacji socjologii w Polsce, w swoich
pracach odwoływał się do osiągnięć liderów oraz uczestników Szkoły
Chicagowskiej. Mając za sobą doświadczenia wynikające z funkcji wicedyrek-
tora Głównego Urzędu Statystycznego, Ludwik Krzywicki objął w 1921 roku
Katedrę Historii Ustrojów Społecznych na Wydziale Prawa i Nauk Politycz-
nych Uniwersytetu Warszawskiego i pracując tam przygotował wiele do dziś
aktualnych opracowań, m.in. z zakresu teorii kwestii społecznych. 38 Mając za
sobą wyjazd do USA oraz wizytę m.in. w Chicago, L. Krzywicki w swoich
publikacjach odwoływał się do badań pochodzących ze Szkoły Chicagowskiej.
Stanisław Rychliński, student i współpracownik L. Krzywickiego, wykła-
dając i pracując wraz ze swym mistrzem w Katedrze Historii Ustrojów
Społecznych na Wydziale Prawa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszaw-

368
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

skiego, w szczególności interesował się socjologią miasta. Nie mógł zatem nie
zauważyć dorobku Szkoły Chicagowskiej, tym bardziej, że w 1932 roku
przebywał na stypendium Fundacji Rockefellera w Stanach Zjednoczonych AP.
Przeobrażenia społeczeństwa amerykańskiego lat dwudziestych i trzydzie-
stych zajmują w naukowych studiach Stanisława Rychlińskiego rolę szczegól-
ną. Takie artykuły i eseje, jak: Spekulacja terenowa w miastach amery-
kańskich39, Rozpad sąsiedztwa w mieście amerykańskim, Rozpad rodziny
amerykańskiej, Miasto współczesne jako środowisko rozprzężenia społecznego,
Kultura amerykańska,40 to tylko najważniejsze, przykładowo wymienione
prace, gdzie ten socjolog analizuje zjawiska i problemy społeczne amerykań-
skiego społeczeństwa w stadiach organizacji lub dezorganizacji społecznej.
W większości z nich przywołuje wnioski z badań autorów Szkoły Chicagow-
skiej lub dokumentuje swoje refleksje przywołaniem ich w przypisach.
Szczególne znaczenie mają tu dwie prace, na które, ze względu na cele
obecnego opracowania, należy zwrócić uwagę. Obydwie zresztą opublikowano
w „Przeglądzie Socjologicznym‖ i to w tym samym 1935 roku.
Rozpad sąsiedztwa w mieście amerykańskim, to znakomita analiza tej formy
organizacji zbiorowości ludzkiej – tak w przekroju historycznego rozwoju, jak
i problemów w jej życiu występujących. Jest też naukową recenzją socjologii
uprawianej w USA, dodać należy w wielu miejscach krytyczną, choć i doceniającą
jej osiągnięcia oraz dystansującą się w stosunku do socjologii europejskiej w kilku
przypadkach na korzyść tej pierwszej. Znajduje to swoje odzwierciedlenie
w szczególności w następującym fragmencie: „W Stanach Zjednoczonych nowe
kierunki socjologii, które już przed wojną (I światową – K. Cz.) zerwały
z naśladownictwami wzorów europejskich, zwróciły się do procesów rozpadu
grup społecznych, na których opierała się tradycyjna społeczność amerykańska,
sąsiedztwo małomiasteczkowe. Wiedza społeczna zmieniła się w coś w rodzaju
oświeconej opinii gromadnej, zmierzającej do przeciwstawienia się procesom
rozprzężenia społecznego przez zastosowanie metod naukowych, tak popularnych,
a może nawet tak zwulgaryzowanych w tym kraju. Socjologia amerykańska jest
swoistą polityką społeczną, tym różniąca się od umiejętności tej w europejskim
znaczeniu, że główny nacisk kładzie na odtworzenie solidarności gromadnej
(zwłaszcza grup mniejszych, sąsiedztw przede wszystkim), a na warunki
materialne, gospodarcze tylko o tyle zwraca uwagę, o ile stoją na przeszkodzie
względnie sprzyjają temu procesowi.
Związana znacznie ściślej z życiem i daleka od nękającej naukę europejską
spekulacji filozoficznej wiedza społeczna w Stanach Zjednoczonych odzwiercie-
dla tęsknoty pierwszego zazwyczaj pokolenia intelektualistów, którzy pragną
reform życia zbiorowego, zdolnych przywrócić dawna zwartość społeczną
sąsiedztwa. Znajduje to zarówno wyraz w wysunięciu znaczenia grupy pierwotnej

369
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

(primary group) [przypis 6], jak również w badaniach nad: rozprzężeniem


w środowiskach imigranckich; obliczem społecznym zbrodni (sprawa dezorgani-
zacji sąsiedztwa); nad terytorialnym podziałem miasta i poszukiwaniem zależności
najróżnorodniejszych przebiegów od charakteru więzi zbiorowej w różnych jego
dzielnicach [przypis 7]; płynnością (mobility) ludności a spoistością i rozpadem
form społecznych; urzeczowieniem środowiska a więziami społecznymi;
powstawaniem typów aspołecznych i atowarzyskich w zależności od typu
sąsiedztwa itd., itd. (…)‖.41
I tak w przypisie nr 6 Rychliński, wskazując Ch. Cooley‘a jako twórcę pojęcia
grupy pierwotnej, uznaje go za „ojca duchowego obecnej socjologii amerykań-
skiej‖.
Przypis siódmy jest dookreśleniem zakresu zainteresowań socjologów
amerykańskich, w szczególności związanych ze szkołą chicagowską. Znajduje
się tam następujące sformułowanie: „Główny temat zainteresowań tzw. szkoły
ekologii społecznej (podkr. K. Cz.) z R. E. Parkiem i E. W. Burgessem
w Chicago. Por. programowe zbiory artykułów w książkach The City, 1925 (na
końcu obfita bibliografia – L. Wirtha – wtr. K. Cz.) oraz The Urban Communi-
ty, 1926‖.42 Jest to pierwsze użycie przez S. Rychlińskiego nazwy szkoły oraz
wyznaczenie celów jej zainteresowań. Stanisław Rychliński, uzasadniając swoje
zainteresowania problemem rozpadu społeczności sąsiedzkiej w mieście mu
współczesnym, stwierdza: „Pod tym względem miasto amerykańskie
przedstawia się szczególnie zaciekawiająco‖. 43 To właśnie w tej pracy S.
Rychliński odwołał się do największej liczby monografii Szkoły Chicagow-
skiej, w tym i do maszynopisu pracy doktorskiej Paula F. Cressey‘a, zatytuło-
wanej Succession of Cultural Groups in Chicago.
Opisując klasyczne procesy zachodzące pomiędzy mieszkańcami poszcze-
gólnych stref miasta Chicago, np. inwazji i sukcesji, cytuje pracę The Ghetto
L. Wirtha44. Analizując relacje społeczne w osiedlach wtórnych, ukazując
mechanizm tworzenia się niewielkich klik towarzyskich, używa jako tła
dokumentacyjnego monografii chicagowskiej The Gold Coast and the Slum
H. W. Zorbaugh‘a.45 Przeprowadzając lustracje konfliktów społecznych
pomiędzy pokoleniami imigrantów nawet w odniesieniu do grup pierwotnych
takich jak rodzina i jednego z ich skutków, czyli wzrostu przestępczości
nieletnich i mechanizmów uczenia się tych wzorów oraz funkcjonowania
sąsiedztwa przestępczego, S. Rychliński dokumentuje swoje uwagi odniesie-
niami do The Gang F. M. Trashera oraz Delinquency Areas C. R. Shawa [choć
nie podaje, że współautorami tej pracy byli Frederick M. Zorbaugh, Henry D.
McKay oraz Leonard S. Cottrell – wtr. K. Cz.].46 Opisując wpływ czynników
ekonomicznych na kształtowanie się i zmiany w społecznościach lokalnych,
posiłkuje się badaniami opublikowanymi w jednej z pierwszych monografii

370
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

Szkoły Chicagowskiej The Neighbourhood R. D. McKenzie.47 Analizując


miejsce nowych instytucji świadczących usługi w mieście, takich jak tanie
hotele, oraz ich rolę w rozpadzie sąsiedztwa i wzroście dezorganizacji
społecznej, umieszcza swoje refleksje w kontekście monografii Vice in Chicago
W. C. Recklessa 48. Charakteryzując chęć ucieczki od sąsiedztwa w miastach
amerykańskich S. Rychliński stwierdza: „Najbliżsi nawet sąsiedzi nie zawierają
znajomości. Po paru latach mieszkania w jednej kamienicy zaledwie zamieniają
ukłon. Kontrola społeczna zanika całkowicie. Również Kościół, ta instytucja
snobizmu w życiu amerykańskim, słabo przenika do środowiska apartamentów.
Erotyka zostaje wyzwolona spod wszelkiego nadzoru opinii [przypis 38].
Uzyskuje się zupełną swobodę styczności społecznych [przypis 39]‖. 49
Obydwa przypisy zawierają w sobie informacje zawarte w monografiach
Szkoły Chicagowskiej dlatego też, mając w pamięci cel niniejszego opracowa-
nia, należy im poświęcić więcej uwagi. I tak w przypisie 38 S. Rychliński
zamieszcza następująca refleksję: „Prostytucja wyganiana przez policję
z dawnych dzielnic domów publicznych coraz silniej zagnieżdża się
w okolicach zamożniejszych hoteli i kamienic. W Chicago w 1914 roku
w dzielnicach o tym charakterze mieściło się 29,4% domów schadzek, w 1929
– 83%. Przeszło połowa tego rodzaju przedsiębiorstw obrała za swe siedziby
apartamenty kamieniczne i hotele dla stałych mieszkańców (rezydencjonalne).
W. C. Reckless: Vice in Chicago, 1933, s. 138–142‖.50
Odnośnie refleksji na temat zupełnej swobody styczności społecznych,
przypis nr 39 przynosi następujące określenie S. Rychlińskiego: „Dzielnice
hoteli stają się ośrodkami rozprzężenia społecznego. Osiedlają się w nich
gangsterzy (np. dzielnica Fenway koło arystokratycznej Back Bay w Bostonie).
Szerzy się przestępczość wśród dzieci i młodzieży. Występuje silny rozpad
rodziny (wysoki odsetek rozwodów. E. R. Mowrer: Family Disorganization.
Chicago 1927, s. 120)‖.51
Niewielu chyba socjologów w Polsce przypuszczało, że po wielu latach ten
stary artykuł St. Rychlińskiego nabierze nowego wymiaru inspiracyjnego dla
badaczy zmian społecznych w Polsce okresu zmian systemowych lat dziewięć-
dziesiątych.
W opublikowanym także w 1935 roku, artykule pt. Socjologia miasta52
Rychliński odwołuje się ponownie do pracy The City (R. E. Park, E. W.
Burgess, R. McKenzie. L. Wirth – 1925), 53 The Metropolitan Community R. D.
McKenzie (1933).54 Pisze: „Socjologowie-kryminolodzy amerykańscy gotowi
są pewnym znamionom środowiska miejskiego przypisywać charakter przyczyn
zbrodniczości. W istocie rzeczy objawy te wzmagają tylko nasilenie przestęp-
czości, która wynika z rozprzężenia społecznego właściwemu współczesnemu
ustrojowi wielkoprzemysłowemu. Zagęszczenie pierwiastków rozkładowych

371
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

w mieście, a zwłaszcza w jego niektórych dzielnicach, sprawia, że zbrodnia,


zwłaszcza zbrodnia zorganizowana i obliczona na zysk, jest zjawiskiem coraz
bardziej wielkomiejskim. Lasy i pustkowia są schroniskiem bandytów tylko
w krajach gospodarczo zacofanych; w krajach bogatszych przestępstwo
gnieździ się nade wszystko w dżunglach wielkomiejskich. Tu też wykształcają
się postawy właściwe środowisku zbrodni i wychowuje się młode pokolenie
przestępców. Socjologia kryminalna zbiega się w wielu punktach z socjologią
miasta‖55. Autor dokumentuje swoje stwierdzenia adnotacją w przypisie nr 39,
iż czytelnik powinien zwrócić uwagę na takie prace, jak: Delinquency Areas
(1929) Clifforda R. Shawa56 oraz Social Factors in Juvenile Delinquency.
Report on the Causes of Crime. Clifforda R. Shawa i Henry‘ego D. McKay‘a
(Waszyngton 1931)57 (raport dla National Commission on Law Observance and
Enforcement). Nie stwierdzono jednak w tym artykule zastosowania przez
St. Rychlińskiego określenia „Szkoła Chicagowska‖ lub, kierunek ekologiczny
czy też podobnych, jak to miało miejsce w poprzednio omawianym i przytacza-
nym zbiorze refleksji tego ponownie aktualnego badacza.
Podsumowując ten aspekt studiów i refleksji St. Rychlińskiego należy
stwierdzić, że nie tylko przybliżał on środowisku socjologicznemu w Polsce
problemy społeczeństwa amerykańskiego, tak w okresie stabilizacji społecznej,
jak i w kryzysie, i to nie tylko w celach poznawczych czy też innych z nimi
związanymi, ale także ze względu na porównania z podobnymi kategoriami
problemów społecznych występującymi w międzywojennej Polsce lub będąc
przekonanym, że wielonarodowe i multikulturowe społeczeństwo polskie może
w krótkim czasie stanąć w ich obliczu. Patrząc z punktu widzenia dzisiejszego
dorobku badawczego socjologii oraz innych dyscyplin szczegółowych nauk
społecznych nie sposób odmówić mu racji.
W czasie, gdy w Chicago weryfikowano, modyfikowano i zmieniano
koncepcje R. E. Parka i E. W. Burgessa, że wspomni się tu jedynie najistotniej-
szą z nich zaproponowaną przez Louisa Wirtha w Urbanism as a Way of Life,58
Florian Znaniecki pracował nad własną koncepcją ekologii humanistycznej;
zaprezentował ją w postaci obszernego studium, mającego jednak stanowić
część całościowego opracowania, które jednak nigdy nie zostało ukończone.
W roku 1938, kiedy Szkoła Chicagowska walczyła o swoją pozycję niekwestio-
nowanego lidera w socjologii amerykańskiej, a wymieniony powyżej Louis
Wirth opublikował swoje znamienne studium, ukazuje się w Poznaniu w Polsce
artykuł Floriana Znanieckiego zatytułowany Socjologiczne podstawy ekologii
ludzkiej. Studium to tylko pozornie mogło być potraktowane, jako propozycje
autora Chłopa Polskiego rozwinięcia i modyfikacji istniejących już i weryfiko-
wanych poprzez studia empiryczne koncepcji Szkoły Chicagowskiej. W istocie
Florian Znaniecki zaproponował jednak odmienną i jak na owe czasy

372
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

nowatorską koncepcję. Aleksander Wallis, wybitny polski socjolog miasta,


dopiero w około czterdziestu lat później określił ją jako „wyrosłą z opozycji
wobec naturalistycznych koncepcji chicagowskich‖. W początkowej sekwencji
swoich refleksji tenże autor stwierdził: „Tymczasem rozprawa Znanieckiego
okazuje się drugą – obok Parka – próbą teorii społecznych stosunków
przestrzennych. Chociaż autor zastrzega na początku, iż <nie mamy nadzieji,
że uda się nam stworzyć systematyczną teorię tych zjawisk>, to w przecież
zawartość omawianych trzydziestu stron druku nie pozostawia wątpliwości,
że jest to przemyślany zarys koncepcji teoretycznej‖.59
Ze względu na znaczenie propozycji Floriana Znanieckiego zostanie ona
przedstawiona w swych głównych tezach. Znaniecki rozpoczyna swoje refleksje
od stwierdzenia, że „sprawy przestrzennego rozmieszczenia ludzi i przestrzen-
nej ich ruchliwości‖60 można analizować z punktu widzenia dwóch orientacji:
1. wiedzy przyrodniczej; 2. wiedzy kulturalnej (humanistycznej). Zaznacza przy
tym, że to drugie podejście jest trudniejsze i bardziej skomplikowane, choć jest
reprezentatywne dla szerokiego grona historyków, etnologów i socjologów.
Teorie kultury i teorie grup społecznych stanowiły fundament, na którym
tworzył Znaniecki swoją koncepcję ekologii. Wstępne założenie Znanieckiego
określa sposób w jaki badacz kultury powinien postrzegać kluczowe dla
wszystkich późniejszych teorii socjologii urbanizacji (urban sociology) pojęcie
„przestrzeni‖: „Badacz kultury musi brać przestrzeń jako wszystko z czym ma
do czynienia – jak układ językowy, obraz, narzędzie pieniądz – z jej współ-
czynnikiem humanistycznym, tj. tak, jak jest doświadczana przez te podmioty
ludzkie, których kulturę bada‖.61
Jednostka ludzka, według Znanieckiego, doświadcza różnorodnych ilo-
ściowo i jakościowo „przestrzenie‖, które na dodatek wartościuje dodatnio lub
ujemnie. I dlatego też badacz – humanista powinien wyrazu „przestrzeń‖
używać tylko w znaczeniu generycznym, dla oznaczenia całej klasy tych
różnorodnych przestrzeni. Znaniecki idzie w swoich refleksjach dalej,
proponując by zamiast lub równolegle do terminu „przestrzeń‖ używać
określenia „wartości przestrzenne‖. Zaraz też definiuje tą nową propozycję
terminologiczną w sposób następujący: „Takie <przestrzenie> czy <wartości
przestrzenne> są to np. miejsca zajęte lub puste, wnętrza przestronne lub ciasne
i w przeciwieństwie do nich <zewnętrza> siedziby, okolice, ośrodki, granice,
tereny wymierzone, przestworza niewymierne, <strony> (przód, tył, prawa,
lewa, góra, dół), <strony świata>, dalekości, bliskości, perspektywy, drogi,
bezdroża etc. Żadna z tych wartości przestrzennych nie występuje przy tym
odosobniona w doświadczeniu ludzkim tak, by ją można po prostu wydzielić
i skojarzyć z innymi wartościami przestrzennymi w ramach wspólnego układu
geometrycznego. Każda jest składnikiem jakiegoś nieprzestrzennego systemu

373
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

wartości, w odniesieniu do którego posiada swoistą treść i znaczenie. Może to


być system religijny, estetyczny, techniczno-wytwórczy, ekonomiczny,
społeczny‖.62
Z potrzeby określenia tych pojęć jako integralnych, funkcjonalnych ele-
mentów systemów społecznych wyprowadzone zostają kolejne założenia
koncepcji ekologii ludzkiej Znanieckiego. Charakteryzują one najogólniej
relacje pomiędzy grupami społecznymi a „przestrzenią‖ czy „wartościami
przestrzennymi‖. W toku dalszych opisów koncepcji Znanieckiego będzie się te
pojęcia stosować zamiennie. Relacje te dotyczą tak „przestrzeni‖ małych, jak
i dużych grup i zbiorowości społecznych o różnym stopniu najszerzej
rozumianej integracji i zorganizowania oraz czasu ich istnienia. Jedna i ta sama
„wartość przestrzenna‖ może być różnie postrzegana i realizowana przez różne
grupy i zbiorowości. Stąd obiektem analizy stają się rodziny, grupy religijne,
naród, państwo, a nawet tak krótkotrwałe zespoły ludzkie, jak uczestnicy
wieców, widownia instytucji kulturalnych, pasażerowie wszelkich środków
komunikacji.
Następny etap analiz Floriana Znanieckiego dotyczy relacji pomiędzy
jednostką a grupą społeczną i ich „wartościami przestrzennymi‖. Zwraca on
uwagę, że jednostka, partycypując we wszechobecnej „zespołowej wartości
przestrzennej‖, czyni to poprzez prawo, które nadaje jej grupa. Prawo to jest
włączane do nakazanych i egzekwowanych przez grupę ról społecznych
przypisanych jednostce. W tym miejscu następuje w refleksji Znanieckiego
obszerna eksplanacja pojęcia roli społecznej człowieka: „Do roli społecznej
człowieka należy: własna jego osoba, tak jak się przedstawia w jego własnym
i cudzym doświadczeniu; krąg społeczny tj. ogół ludzi wspólnie zainteresowa-
nych jego osobą i wspólnie będących przedmiotem jego zainteresowania; stan
socjalny, tj. całokształt praw przyznawanych mu przez dany krąg i czynnie
realizowanych w postępowaniu uczestników kręgu; funkcja społeczna, tj.
całokształt obowiązków, których krąg od niego wymaga i które on czynnie
realizuje‖. 63
Prawo obecności człowieka w „przestrzeni‖ grupy jest elementem jego
stanu socjalnego, który wg Znanieckiego obejmuje dwa rodzaje uprawnień:
1. do określonej pozycji materialnej; 2. do uczestnictwa w wartościach
duchowych – stanowiska moralnego (duchowego). To właśnie w pozycji
materialnej lokuje Znaniecki prawo jednostki do partycypacji w „wartościach
przestrzennych‖ grupy, choć podkreśla jego odrębność od pozostałych praw tej
kategorii. Stąd też widzi konieczność wprowadzenia nowego, jak sam go
określa, specjalnego terminu – „pozycja ekologiczna‖ – dla wyjaśnienia
„przyznawanego człowiekowi w pewnej roli społecznej prawa obecności
w pewnej przestrzeni‖.

374
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

Takie dyscypliny, jak: etnografia, historia i pozostałe nauki społeczne


dostarczają – zdaniem Znanieckiego – obszernych materiałów ilustrujących
pozycje ekologiczne jednostek. Opierając się na tych obszernych danych autor
próbuje wyprowadzić pewne uogólnienia. Opierając się na przykładzie rodziny,
analizuje on wspólną „przestrzeń‖ grupy zwracając uwagę na prawidłowości,
jakie wynikają z jej miejsca w systemie normatywnym, struktury czy funkcji.
W przypadku rodziny refleksje badacza skupiają się na ewolucji różnego
rodzaju ról i pozycji ekologicznych, że wymieni się tu choćby rolę przybranego
członka grupy, sług i gości. W dalszej kolejności omawiane są role i pozycje
ekologiczne w grupach nadrzędnych, takich jak społeczności lokalne
(community) i zespoły ponadlokalne (np. kościół, państwo, naród). Egzemplifi-
kacje Znanieckiego oparte były m.in. na społeczeństwie amerykańskim oraz
narodzie żydowskim.
Intensywna i pogłębiona analiza zachowań przestrzennych w zbiorowo-
ściach ponadlokalnych, przeprowadzona na przykładzie państwa, wypełnia
trzecią i ostatnią część studium Floriana Znanieckiego. Jeden z interesujących
fragmentów tej części pracy dotyczył analizy zachowań przestrzennych
obywateli państw totalitarnych.
Pamiętając o zadaniu postawionym w tytule obecnego rozdziału, wypada
prześledzić za Aleksandrem Wallisem podobieństwa i różnice stanowisk
Roberta E. Parka i Floriana Znanieckiego. Autor ten przedstawił ważne
w płaszczyźnie historycznej i teoretycznej opracowanie polegające na
porównaniu stanowisk tych dwóch mistrzów socjologii światowej. Jak już
wspomniano powyżej, na porównanie obydwu koncepcji teoretycznych trzeba
było poczekać prawie czterdzieści lat. Aleksander Wallis następująco
sformułował pierwsze spostrzeżenie na temat różnic pomiędzy stanowiskiem
Parka i Znanieckiego: „Punktem wyjścia rozważań Parka była obfita empirycz-
na wiedza o występowaniu określonych społecznych zjawisk w wielkomiejskiej
przestrzeni. Dla postrzeganych i opisywanych przez siebie procesów szukał
następnie naukowego wyjaśnienia i uzasadnienia. Prawidłowości, które Park
sformułował, zrodziły się z różnych inspiracji. Przede wszystkim uczony
inspirował się ekologią roślin i zwierząt oraz poglądami o geograficznym
determinizmie. Dla ilustracji uzasadnienia swych twierdzeń posługiwał się Park,
jak i liczni jego uczniowie, statystyką miejskich zjawisk demograficznych. Dla
Znanieckiego punktem wyjścia była teoria socjologiczna, ściślej teoria grup
społecznych. Wszystkie jego założenia wyjściowe, drogi rozumowania
i uzasadniania wynikały konsekwentnie z przyjętych poglądów teoretycznych
i wyłącznie z socjologicznego punktu widzenia‖.64
Kolejna różnica wskazana przez Wallisa dotyczyła doboru źródeł empi-
rycznych użytych tak do egzemplifikacji, jak i budowy stanowisk teoretycz-

375
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

nych. Według niego Park i jego współpracownicy badali wprawdzie rozlegle


i wielostronnie, ale przede wszystkim rzeczywistość miasta amerykańskiego
i motywem tych studiów była chęć odkrycia nowych społecznych faktów
i obszarów. Znaniecki zaś oparł swe refleksje na rozległym materiale
historycznym, jak sam to określił – na faktach znanych. Tak to ujął A. Wallis:
„Dawał im jednak interpretację, która z banalnych faktów czyniła nowe źródło
wiedzy‖.65
W dalszym ciągu tych porównań można odnaleźć stwierdzenie, że „Bur-
gess, opierając się na ekologicznej anatomii Chicago, sformułował prawidłowo-
ści, które miały według niego wyjaśniać rozwój każdego przemysłowego
miasta. Znaniecki dla sformułowania kilku teoretycznych zasad porównywał
zachowania przestrzenne w społeczeństwach odległych od siebie historycznie
i kulturowo‖.66
Aleksander Wallis był chyba jednym z niewielu polskich socjologów,
którzy uważali, że Szkoła Chicagowska rozwijała nie tylko własne teorie,
odrębną terminologię i specyficznie własne metody poszukiwań. Według niego
Znaniecki posługiwał się względnie stałym aparatem pojęć i ujęć teoretyczno-
metodologicznych, z rzadka jedynie wprowadzając nowe propozycje. Wydaje
się jednak, że w świetle zarysowanej koncepcji Floriana Znanieckiego,
ta konstatacja Aleksandra Wallisa wydaje się być trudna do bezkrytycznego
przyjęcia. Daje on jednak upust swoim intencjom stwierdzając, że:
„W porównaniu tym nie chodzi bynajmniej o wywyższanie którejś ze stron.
Obaj uczeni mieli nie tylko odmienne predyspozycje osobiste i różne
możliwości działania, lecz nade wszystko formułowali swe ekologiczne
koncepcje w różnych momentach rozwoju nauk społecznych. Porównanie to
wydaje się po prostu z wielu względów ciekawe. Zwłaszcza że z jednej strony
występuje twórca wielkiej szkoły socjologii miasta, z drugiej zaś badacz,
w którego dorobku problematyka przestrzenna zajmuje mimo wszystko miejsce
drugoplanowe. Jeżeli ponadto uznamy płodność ekologicznych koncepcji
Znanieckiego, to z powyższego zestawienia wynika pytanie o charakter
odrębności socjologii stosunków przestrzennych w odniesieniu do socjologii
ogólnej, a także pytanie o wzajemne relacje empirii i teorii w badaniach
socjologicznych‖. 67
W dalszej części swych refleksji A. Wallis stwierdza, że koncepcje Zna-
nieckiego, obejmujące uogólnienia na temat przestrzennej przemienności oraz
przetłumaczalności różnych systemów wartości, wyprzedzają podobne
stwierdzenia w socjologii amerykańskiej, gdzie pojawiły się one we wczesnym
okresie lat sześćdziesiątych. Dalej odnaleźć można sugestie, że koncepcja
Znanieckiego nie była zbyt rozpowszechniona w środowisku socjologów
i planistów amerykańskich (s. 14). Także i w trzeciej części omówionej

376
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

rozprawy A. Wallis odnajduje uwagę wymierzoną w badaczy reprezentujących


ekologię klasyczną. Faktycznie, we wstępie do trzeciej części czytamy:
„Przechodząc do grup ponadlokalnych natrafiamy na niezmierną złożoność
systemów i procesów społecznych, warunkujących pozycje ekologiczne
indywiduum ludzkiego i zmiany tych pozycji w ciągu całego życia. Złożoności
tej nie próbują rozwikłać lub nawet nie dostrzegają badacze traktujący ekologię
ludzką statystycznie: dla nich poszczególne indywiduum jest tylko abstrakcyjną
jedynką w tysiącznych i milionowych sumach, wartości przestrzenne zaś
wielkich grup, oderwane od systemów grupowych, których są składnikami,
wyrażają się w płaszczyznach zakreślonych na mapie, na których się lokalizuje
owe statystyczne sumy‖.68
Przychylając się w większym lub mniejszym stopniu do niektórych uwag
A. Wallisa, należy się jednak zgodzić z jego konkluzjami, iż koncepcja ekologii
ludzkiej zaproponowana przez Floriana Znanieckiego była:
konstrukcją konsekwentnie socjologiczną;
dotyczyła zjawisk społecznych w mikro- i makroskali oraz w mikro-
i makroprzestrzeniach;
konsekwentnym traktowaniem zachowań przestrzennych w kategoriach
funkcji społecznych ról i sytuacji;
teoretyczną platformą dla relacji i połączeń problematyki ekologicznej
z problematyką kulturową oraz planowaniem urbanistycznym i społecznym,
stanowiąc tym samym podstawy do poszukiwań interdyscyplinarnych.

Przyznać też trzeba A. Wallisowi racje w jego ostatniej myśli omawianego


artykułu, że wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby w 1938 roku ta
ostatnia teza była świadomą intencją Znanieckiego.
Nie spełniło się też i inne życzenie współautora Chłopa Polskiego..., pole-
gające na „zwróceniu uwagi na ich (materiałów dotyczących pozycji ekologicz-
nych jednostek ludzkich – uwaga K. Cz.) znaczenie zarówno dla socjologii
osobowości, jak też dla ekologii ludzkiej, a przez to pobudzenie do dalszego
badania‖. Studium Znanieckiego nie stało się przedmiotem naukowej dyskusji
przed II wojną światową, a po niej niewielu uczonych sięgnęło po te ciekawe,
nawet dziś inspirujące propozycje.
Do wybuchu II wojny światowej, niewiele ukazało się prac, które zasługi-
wałyby na uwagę historyka socjologii poszukującego relacji pomiędzy
socjologią amerykańską, w tym szkołą chicagowską, a socjologią polską
w okresie intensywnego umacniania swej instytucjonalizacji. Rok 1938 wydaje
się być dla niej szczególnie owocny, ponieważ oprócz wspomnianej już
propozycji Floriana Znanieckiego pojawia się monumentalne dzieło jego ucznia
i współpracownika, Józefa Chałasińskiego, zatytułowane Młode pokolenie
chłopów. Wspomnienie tego właśnie współpracownika Floriana Znanieckiego

377
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

jest istotne z punktu widzenia celu obecnego opracowania, ze względu na fakt


studiów i badań odbytych przez niego w Stanach Zjednoczonych, w tym
i w Chicago w latach 1931–1933, a więc jeszcze w okresie supremacji
chicagowskiej szkoły socjologicznej. Jako stypendysta fundacji Rockefellera
przeprowadził badania i studia nad systemem szkolnictwa amerykańskiego, jak
również polską emigracją zarobkową do USA. Efektem tego były dwie
monografie: Parafia i Szkoły parafialne wśród emigracji polskiej w Ameryce
(1935) oraz Szkoła w społeczeństwie amerykańskim (1936). Z kilku powodów
szczególnie ważna wydaje się być monografia poświęcona parafii. Badania
terenowe, którym zawsze przypisywał pierwszorzędną rolę, przeprowadził
Chałasiński w Chicago. Jan Szczepański tak scharakteryzował metodę
badawczą użytą do realizacji tego zamysłu badawczego: „Stąd w swoich
badaniach szkoły parafialnej w Chicago, antagonizmu polsko-niemieckiego
w osadzie górnośląskiej, w badaniach zjawisk wychowania, szkoły
w społeczeństwie amerykańskim, w badaniach emigracji, młodzieży wiejskiej
ogromną wagę przywiązywał do bezpośredniej obserwacji, zwłaszcza
obserwacji uczestniczącej‖.69
Były to zatem metody doprowadzone do perfekcji w Szkole Chicagow-
skiej. Wiadomo też, że duże wrażenie zrobiły na Chałasińskim badania
Lyndów. Te wszystkie doświadczenia pomogły przeprowadzić, opracować
i opublikować w 1938 roku czterotomowe dzieło, o którym już była mowa.
Florian Znaniecki w przedmowie do Młodego pokolenia chłopów, w następują-
cych słowach ocenił pracę swojego ucznia: „Warto zaznaczyć, że nie ma dotąd
w literaturze socjologicznej dzieła, opartego na równie bogatym materiale
autobiograficznym, dotyczącym określonej kategorii społecznej osobników‖. 70
Ani jednak Znaniecki, ani Szczepański nie wspominają nic o kontaktach
Chałasińskiego z badaczami z Chicago, choć jak to wskazano powyżej nie były
mu obce ich poglądy i prace. Chałasiński był także inicjatorem i kierownikiem
serii „Biblioteka Socjologiczna‖ w Polsce przedwojennej. Gwoli dokumentacji
trzeba odnotować fakt, że do dziś dnia w serii tej nie ukazało się ani jedno
opracowanie autorstwa Parka i innych uczestników Szkoły Chicagowskiej.
Podsumowując ten okres analizy literatury socjologicznej w Polsce,
w poszukiwaniu wpływu, inspiracji lub krytyki Szkoły Chicagowskiej, można
sformułować kilka podstawowych refleksji.
Szkoła Chicagowskiej socjologii była znana socjologom okresu międzywo-
jennego. W zależności od orientacji teoretycznej interpretowali oni bieżące
dokonania badaczy Szkoły Chicagowskiej. Być może ostrożność i nieznajo-
mość pełnego dorobku szkoły, w okresie międzywojennym uniemożliwiała im
pełniejsze opracowanie, analizę i ocenę tej dominującej wówczas w amerykań-
skiej myśli socjologicznej szkoły empirycznych studiów społecznych. Postawy

378
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

polskich socjologów tego okresu można określić jako pewne kontinuum,


którego jednym biegunem była pełna akceptacja oraz wykorzystywanie
osiągnięć Szkoły Chicagowskiej do prac własnych, a drugim, zgodnie z tym,
jak określił to Stanisław Ossowski, układ, w którym następuje zerwanie
ciągłości w nauce ze względu na trojakie rozbieżności. I na tym drugim właśnie
biegunie należałoby umieścić orientację związaną z Florianem Znanieckim
i kręgiem szkoły poznańskiej socjologii. Bliżej z kolei pierwszego bieguna
znalazłyby się poglądy Stanisława Rychlińskiego. Z pewnością należy
odnotować wyższe zainteresowanie szkołą chicagowską w przypadku tego
drugiego niż tego pierwszego uczonego, w szczególności w płaszczyźnie
wykorzystywania jej dorobku do przygotowywanych analiz i porównań polsko-
amerykańskich. Punkt, od którego rozchodziliby się w poglądach na przydat-
ność osiągnięć szkoły obydwaj polscy uczeni, należałoby wyznaczyć na
zainteresowanie socjologią amerykańską jako wiodącą i dynamicznie się
rozwijającą, choć bardzo istotnie związaną z dorobkiem socjologii europejskiej.
Należałoby wreszcie zastanowić się nad kwestią, czy nie aż tak wielki
wpływ socjologii chicagowskiej na instytucjonalizację socjologii polskiej i jej
rozwój w tym okresie wynikał ze zbyt nieodległej perspektywy badawczej
– nacechowanej brakiem tłumaczeń monografii Szkoły Chicagowskiej lub
chociażby głównego dzieła, czyli The City lub innych podręczników z zakresu
metod i technik badań terenowych, o których była mowa we wcześniejszych
rozdziałach obecnego opracowania. Publikacja pracy zbiorowej w 1995 roku
nie oznacza, że termin druga Szkoła Chicagowska nie pojawił się wcześniej.
Według przytoczonego już wielokrotnie Andrew Abbotta „koncepcja drugiej
Szkoły Chicagowskiej jest całkiem stara‖ i wskazuje on na osobę A. LaPerrière
i jego artykuł z 1982 roku.71
Co więcej, należy zauważyć, że odmienna koncepcja oraz indywidualne
nastawienie F. Znanieckiego do dorobku Szkoły Chicagowskiej ukształtowało,
naznaczyło oraz wytyczyło w powojennej socjologii spojrzenie uczniów mistrza
i całej socjologii polskiej, aż do początku zmian społecznych w Polsce.
Nieliczne wyjątki wśród badaczy, nawet takiego formatu, jak Wacław
Piotrowski i Zygmunt Pióro, niestety tylko potwierdzały zasadę całkowitego
lekceważenia bądź pomijania dorobku Szkoły Chicagowskiej. Z tego braku
dogłębnych studiów socjologów chicagowskich zaczęły się formować polskie
stereotypy na jej temat.

379
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

6.3. Szkoła Chicagowska w socjologii polskiej


w latach 1945–1990

Znaniecki nie mógł przypuszczać, że jego uwagi na temat „wartości prze-


strzennych‖ w państwach totalitarnych będą miały zastosowanie do sytuacji
powojennej Polski, w tym i polskiej socjologii.
Czterdzieści cztery lata funkcjonowania socjologii polskiej w ramach
państwa totalitarnego można podzielić na mniejsze okresy analityczne, mając za
podstawę tego czasami ryzykownego metodologicznie zabiegu wzajemne
relacje socjologii polskiej i światowej – w tym amerykańskiej, a specyfikując
jeszcze bardziej: wpływ Szkoły Chicagowskiej na kształtowanie się takich sub-
dyscyplin, jak: ekologia społeczna (human ecology), socjologia miasta (urban
sociology), historia myśli socjologicznej, socjologia dezorganizacji społecznej
i patologii społecznej oraz innych orientacji teoretycznych. Wydaje się jednak,
że niektóre z poniższych cezur są umowne, choć mogą mieć swoich zwolenni-
ków i przeciwników, nie mniej jednak względy analityczne sprawiły, że autor
obecnego opracowania pokusił się o ich wyznaczenie.

6.3.1. Socjologia polska – od entuzjazmu do negacji i ideologizacji


1945–1956

Pierwsza cezura, mając na względzie cel obecnego opracowania, była


w zasadzie łatwa do wyznaczenia, ponieważ łączyła się z odwilżą po okresie
stalinowskim czyli w 1957 roku. Na fali entuzjazmu po odzyskaniu niepodle-
głości i chęci odbudowy kraju, nie do końca przewidujące skutki wprowadzenia
systemu totalitarnego, środowisko socjologów polskich pozostałe w kraju
rozpoczęło mozolne tworzenie zrębów socjologii akademickiej oraz przymie-
rzało się do rozpoczęcia badań w nowej rzeczywistości geopolitycznej.
Mając za sobą dorobek Szkoły Chicagowskiej, otwarcie nowych subdyscy-
plin socjologii takich, jak socjologia zawodów, dezorganizacja społeczna,
socjologia miasta i inne, można było rozpocząć trudne dzieło odbudowy
dyscypliny, tak niedawno zinstytucjonalizowanej w Polsce przez Floriana
Znanieckiego.
Wśród najwybitniejszych osobowości tego okresu znaleźli się profesorowie
Maria i Stanisław Ossowscy. Prognozując i planując przyszłe życie w osiedlach,
które trzeba było zbudować na ruinach powojennych miast Polski, w 1946 roku
w „Wiedzy i Życiu‖ Stanisław Ossowski publikuje Organizację przestrzeni
i życie społeczne w przyszłych osiedlach72 Poza rysem historycznym prezentują-
cym poglądy na przestrzeń i jej aspekty w mieście, jakby powtarzając te
aspekty, o których pisał St. Rychliński, charakteryzując amerykańską socjologię
miasta, St. Ossowski zwraca uwagę na obszar przyporządkowany grupie

380
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

społecznej. Profesor Ossowski przywołuje zresztą artykuł Rychlińskiego pt.


Przeobrażenia społeczne w Stanach Zjednoczonych na tle urbanizacji i zwraca
uwagę na destrukcję więzi sąsiedzkiej, pisząc: „O tej destrukcji w sposób
bardzo dobitny pisał u nas Stanisław Rychliński‖.73 Charakteryzując proces
odradzania się sąsiedzkości w wielkich miastach Ameryki po jej przystąpieniu
do I wojny światowej, St. Ossowski przytacza cytaty z monografii uczestnika
Szkoły Chicagowskiej H. W. Zorbaugha: The Gold Coast and the Slum,
najprawdopodobniej we własnym tłumaczeniu: „Podczas wojny nasze
oddzielne grupy skupiły się w sposób uderzający. Stały się potężnym
łańcuchem społecznych organizacji, który dokonał tego, co przed wojną
każdemu z nas wydawałoby się niemożliwe. Ale nie tylko o to idzie, że zostały
dokonane rzeczy niemożliwe. Co ważniejsze, myśmy odnaleźli się wzajemnie;
stykamy się ramionami, odkryliśmy, że nasi sąsiedzi, aczkolwiek żyją życiem
innym od naszego, to przecież mili, zacni ludzie; odkryliśmy prawdziwą
przyjemność w trzymaniu się razem‖.74
Stanisław Ossowski opisując w dalszym ciągu rozpad tego typu komitetów,
grup lokalnych i sąsiedzkich, ponownie przytoczył monografię szkoły tegoż
H. W. Zorbaugha, pisząc: „Nauczyliśmy się wiele z tych eksperymentów
o życiu społeczeństwa. Nauczyliśmy się, że w wielkim mieście nie da się
doprowadzić czarnego i białego, bogatego i biednego, protestanta i katolika, aby
łączyli ramię do ramienia i byli sąsiadami, jak ludzie małego miasta. Wielkie
miasto już jest właśnie takie. Ludzie łączą się w grupy zależnie od różnic, jakie
między nimi zachodzą, i te odrębne grupy nie chcą ze sobą się mieszać. Stara
maksyma <bądź sąsiadem> to dziś próżna strata czasu‖75. Jak wiele aktualnych
treści niosą w sobie powyższe uwagi, które przecież sformułowano w końcu lat
dwudziestych i trzydziestych XX wieku. Sformułowanie koncepcji osiedla
społecznego łączy się nierozerwalnie z funkcjonowaniem w okresie międzywo-
jennym Polskiego Towarzystwa Reformy Mieszkaniowej, Warszawskiej
Spółdzielni Mieszkaniowej oraz Społecznego Przedsiębiorstwa Budowlanego.
Wśród twórców tej koncepcji wymienia się najczęściej Teodora Toepliza,
Helenę i Szymona Syrkusów, Stanisława Tołwińskiego i innych. Architekto-
niczne podejście dla tej wspólnej koncepcji teoretycznie opracowała
i opublikowała w Warszawie, w 1948 roku Barbara Brukalska w pracy pod
tytułem Zasady społeczne projektowania osiedli mieszkaniowych. Socjologiczną
wersję tych założeń opracował Stanisław Ossowski w postaci omówionego
powyżej artykułu.
Niestety, ten bardzo cenny artykuł Stanisława Ossowskiego to niemal
wszystko, co udało się odnaleźć poszukując elementów wykorzystania dorobku
Szkoły Chicagowskiej w polskiej socjologii po II wojnie światowej do 1956
roku, w szczególności w zakresie socjologii miasta i procesów urbanizacji.

381
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Zachodnioeuropejska i amerykańska myśl socjologiczna eliminowana


i marginalizowana w oficjalnej rzeczywistości Polski już od 1945 roku, znalazła
azyl i oddźwięk, jak to zwykle bywa w tego typu sytuacjach, w ośrodkach
o orientacji wyznaniowej, w tym przypadku katolickiej. Lubelskie środowisko
socjologów, dzięki ogólnej ochronie instytucji kościoła rzymskokatolickiego,
miało dostęp w okresie drugiej wojny światowej do aktualnej literatury
amerykańskiej i dzięki temu zachowało ciągłość w procesie analizy wiedzy
w różnych dziedzinach nauki. Tak też było i w przypadku socjologii.
W 1948 roku nakładem Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersy-
tetu Lubelskiego ukazuje się pierwszy powojenny podręcznik do studiowania
socjologii. Autor, ks. profesor Franciszek Mirek w pracy zatytułowanej Zarys
socjologii, dokonuje jako pierwszy, po wojnie w Polsce, systematycznego
wykładu wprowadzającego w podstawowy kanon socjologii. Sam autor
stwierdził w zakończeniu książki, że „(…) choć od przeszło 20 lat zajmuję się
socjologią – zajmuję się nią z konieczności jedynie na marginesie swoich zajęć
zawodowych‖. 76 Podręcznik, który jeszcze i współcześnie w wielu fragmentach
wyróżnia się klarownością i aktualnością wykładu, otwiera pierwszy rozdział
zatytułowany „Krótki szkic historii socjologii‖, w którym z ogromną kompe-
tencją F. Mirek wprowadza w zagadnienia rozwoju i systematyzacji dyscypliny.
Proces rozwoju socjologii jako nauki jest analizowany nie tylko w kontekście
światowym i europejskim, ale i co istotne, polskim.
Praca ta ma ogromne znaczenie także i z punktu widzenia obecnej analizy,
albowiem jest jedyną polskojęzyczną publikacją, która tak jednoznacznie
odnosi się do kręgu socjologów z Chicago oraz przytacza tak obszerne cytaty
z prac pierwszego dyrektora The Departament of Sociology tj. Albiona Smalla.
Są to najprawdopodobniej jedyne w obszarze socjologii polskiej cytowania tego
amerykańskiego socjologa. Biorąc pod uwagę wieloaspektowość prezentowa-
nych przez F. Mirka poglądów i opinii odnośnie socjologów z Chicago należy
je w skrócie przypomnieć i przybliżyć polskiemu czytelnikowi.
W paragrafie trzecim rozdziału pierwszego Pt. Psychologiści, naturaliści
i bihewioryści, autor charakteryzuje popularną, jak sam to określa, teorię
nastawień (attitudes) Williama [w oryginale błąd Wilhelma] Izaaka Thomasa.
Przytoczone zostają trzy prace Thomasa: Source Book for Social Origins
(1909), Sex and Society oraz The Unadjusted Girl [co najmniej dwie pisownie
„inadjusted‖ oraz „anadjusted‖] z 1923 roku. Za F. Mirkiem odnotować należy
charakterystykę „czterech życzeń‖ Williama I. Thomasa: „Thomas wyodrębnił
świadomie 4 – jak powiada – najważniejsze pragnienia psychiczne, które mają
wpływ przyczynowy na życie społeczne: I. Pr agnienie nowych doś wia d-
czeń – skłonność do wędrówek, przygód, w ogóle ciekawość i chęć zmiany
miejsca. II. Pr agnie nieb ezp ieczeńst wa – przed głodem, chorobą, śmiercią,

382
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

obcym, policją itd. III. Pr agnienie u znania – nie potrzeba przykładów.


IV. Pr agnienie wza jemnoś ci – (the wish for response). Kombinacja tych
czterech głównych, a różnie natężonych „łyszów‖ wytwarza w poszczególnej
jednostce czy grupie w pewnym czasie i miejscu tzw. „nastawienie‖ (attitude
albo behavior patterns), które wpływają na przebieg życia społecznego.
Uczniowie i współpracownicy Thomasa – Park, Burgess, Znaniecki, dołożyli do
tych czterech jeszcze inne niektóre‖.77
W procesie tej analizy F. Mirek dokonuje porównania różnych stanowisk
psychologicznych, że wymienione zostaną dla przykładu nazwiska: Freuda,
Pawłowa, Weissa oraz Allporta, a także socjologicznych, odwołując się do
właśnie Thomasa i Parka. Krytykując tych pierwszych stwierdza następująco:
„Obserwujemy więc tylko zewnętrzne zachowania ludzi i szukamy, które
to nerwy uległy podrażnieniu i co je podrażniło. Cała tajemnica bowiem w tych
drażnieniach, które <wyzwalają> zewnętrzne zachowanie się. Tę to mądrość
psychologów przenieśli w złagodzonej formie z domieszką zdrowego rozsądku
– niektórzy socjologowie amerykańscy na dziedzinę życia sp ołecznego,
w szczególności R. Park [Principles of Human Behavior, 1915] i W. Thomas
[The Inadjusted Girl, j.w. – błąd w tytule: The Unadjusted Girl i rok wydania
1923 – sprostowanie K. Cz.]. Zwrócili oni uwagę, że trzeba obserwować, jak się
w rozmaitych sytuacjach zewnętrznych zachowują poszczególni ludzie.
Sytuacja bowiem – zdaniem tych i innych socjologów amerykańskich –
<wyznacza> zachowanie się ludzi. Ktoś np. w takiej sytuacji staje się
zbrodniarzem a w innej świętym. Zachowanie zmienia się zależnie od sytuacji.
Trzeźwość anglosaska przyjmuje jednak, że sytuacja może wpłynąć na
człowieka, ale nie musi. Z tym zastrzeżeniem oczywiście możemy przyjąć tę
metodyczną wskazówkę i zastosować ją świadomiej, niż dotąd w badaniach
socjologicznych. Ma też ta metoda i tę jeszcze zaletę, że początkujących
socjologów przyzwyczaja do baczniejszej obserwacji poszczególnych
partnerów życia społecznego‖. 78
Przechodząc w dalszym ciągu swojego wykładu F. Mirek do ukazania
różnic w definiowaniu socjologii, jako jednego z istotnych autorów wskazuje
właśnie Albiona Smalla. Zauważa, że: „W podobnym kierunku co Weber
zwraca się także Albion Small (General Sociology, 1905), biorący za przedmiot
socjologii rzeczywistość społeczną wytworzoną przez ludzi i wytwarzającą
równocześnie ludzi. Psycholog i socjolog starają się zrozumieć życie
z przeciwnych stron – pierwszy od strony jednostki, drugi od strony uspołecz-
nienia. Ale obaj spotykają się... Socjolog ma za cel wyjaśnić człowieka w jego
kolektywnej świadomości, psycholog zaś w jego świadomości indywidualnej.
Wszechstronnie sprawdza się, że <nikt sobie samemu nie żyje>. Żyjemy
i otrzymujemy swoje życie jak zależne od siebie wzajemne części... (Gen. Soc.

383
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

506). To co „społeczne‖ jest więc wzajemnym oddziaływaniem i obopólnością


ludzi, którzy żyją w pewnym porządku (układzie) społecznym, poruszają się
i doświadczają na sobie działań innych ludzi (ib. 511)‖.79
W paragrafie drugim drugiego rozdziału podręcznika, F. Mirek określając
przedmiot i podział socjologii zaczyna właśnie od definicji Albiona Smalla.
Odnaleźć można tam pierwsze polskie tłumaczenie definicji dyrektora Instytutu
Socjologii Uniwersytetu Chicagowskiego: „1. Albion Small. <Socjologia jest to
nauka o ludziach jako wytwarzających życie społeczne i równocześnie przez to
życie społeczne determinowanych> (General Sociology, Chicago 1905,
wstęp)‖.80
Kolejne definicje socjologii przytaczane przez F. Mirka były sformułowane
przez: Floriana Znanieckiego, Leopolda von Wiese, Alfreda Vierkandta,
Ludwika Gumplowicza, Ludwika Kulczyckiego, Georga Simmela, Emila
Durkheima, Jana Bystronia oraz Williama Fieldinga Ogburna wraz z Meyerem
F. Nimkoffem. Ta ostatnia definicja poprzez osobę W. F. Ogburna wiąże się ze
szkołą chicagowską. Jak to scharakteryzowano już w rozdziale czwartym
wspólny podręcznik tych autorów – Sociology, dla przypomnienia wydany po
raz pierwszy w 1940 roku, w pewien symboliczny sposób, zamykał czwarty
nurt refleksji Szkoły Chicagowskiej. Definicja Ogburna i Nimkoffa spotkała się
z polemiką ze strony F. Mirka. Charakteryzując ich podejście do definiowania
socjologii stwierdził: „W merytoryczną dyskusję o przedmiocie socjologii
autorzy w ogóle się nie wdają. Piszą tylko na str. 9 – i to w odsyłaczu na dole
drobnym drukiem: „Przytoczone wyżej rozważania wskazują, że socjologia
łączy się ściśle ze studium o społecznym życiu człowieka i o jego stosunkach
do czynników: kultury, środowiska naturalnego, dziedziczności i grupy.
Przedmiot każdej nauki może być określony dwojako. Autor oświadcza, że jego
zdaniem przedmiotem powinno być to a to. Wedle tego oświadczenia może
autor napisać zarys przejrzysty, logiczny, ale taki zarys istnieje tylko
w abstrakcji. Druga metoda jest taka: przedstawić, co aktualnie czynią uczeni na
danym polu. Ich badania mogą nie przedstawiać tak idealnego wzoru jak wedle
planu na papierze, ale to jest więcej realne. Nasze wywody w tej książce mają
za cel przedstawić, co się obecnie czyni‖. 81 Profesor Mirek bardzo krytycznie
odnosi się do tego stanowiska, określając je jako <bardzo nienaukowe>
i pokazując podobne stanowisko sprzed prawie stu lat Henryka Threitschkego,
którego jak sam zauważył: „– mówiąc demokratycznie – przegłosowano‖. 82
Samą treść podręcznika Ogburna i Nimkoffa ocenił jako ciekawą i pouczającą.
W rozdziale drugim części pierwszej swego podręcznika, F. Mirek oma-
wiając styczności a solidaryzm społeczny, ponownie tłumaczy kolejne
fragmenty General Sociology Albiona Smalla: „Rozpoczynając od zbadania
osobnika we wszystkich jego wymiarach i przedstawienia go we wszystkich

384
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

jego odmianach, przekonamy się, że każda osoba jest tym, czym jest dzięki
istnieniu drugich osób i dzięki wzajemnemu prądowi kolejnego wpływu
pomiędzy każdą osobą a wszystkimi innymi osobami, żyjącymi przed jej
czasem albo równocześnie. Ostatni tubylec Afryki Centralnej, którego staramy
się złowić do sieci cywilizacji i któremu wszczepiamy żądzę alkoholu, dodaje
szczyptę do ogólnego zapotrzebowania wytworów destylacji w Stanach
Zjednoczonych do sieci cywilizacji i wpływa w ten sposób na dochody
państwowe, a przez to również na warunki życia każdego członka amerykań-
skiego społeczeństwa‖. Dziedzina społeczna – pisze dalej Small – jest dziedziną
ustanowioną przez taką wymianę, a rozmiar jej sięga od wytworzenia dziecka
przez matkę i równoczesnego wytworzenia matki przez dziecko, aż do
wytworzenia kupca i żołnierza przez potęgi światowe i wytworzenia tychże
potęg światowych przez kupca i żołnierza. Najogólniejszym i właściwym
sposobem oznaczenia wszystkich zjawisk, którymi się socjologia zajmuje, nie
wprowadzając terminu przedwczesnych hipotez drogą wyjaśnienia, jest
twierdzenie, że są to zjawiska <styczności> pomiędzy osobnikami‖. 83
W dalszych fragmentach podręcznika F. Mirka odnaleźć można obszerne
cytaty z pracy Ogburna i Nimkoffa dotyczące m.in. tablicy Emory Bogardusa
(s. 125), narzędzi styczności społecznych (s. 132), wpływ uspołecznienia
w gromadzie (s. 256), schemat czynności (s. 268), tablica poglądowa 25
najszerszych kultur świata (s. 286), propagandy (s. 340) i inne.
Równie często autor podręcznika odnosi się do prac Roberta E. Parka oraz
Ernesta W. Burgessa. Cytaty z prac tych dwóch autorów pojawiają się w pracy
Mirka pod postacią adekwatnych przykładów, jak też krytyk i polemik. Do tej
pierwszej grupy należy zaliczyć przykłady ze Wstępu do nauki socjologii, m.in.
dotyczące określenia terytorium, jako kategorii socjologicznej (s. 138). Inny
przykład dotyczy świadomościowego odbioru miasta przez dzieci, co F. Mirek
opisał następująco: „Park i Burgess podają przykład, że pewna nauczycielka
wyprowadziła dzieci wielkiego miasta na wiś i poleciła im potem narysować
dowolny przedmiot zauważony na wsi. Rozpatrując ich rysunki, nie znalazła
żadnych scen wiejskich lecz obrazy z ulic miejskich‖.84
Analizując grupy społeczne, w tym i rodzinę rozpoczyna autor tego pierw-
szego powojennego polskiego podręcznika socjologii od przeglądu literatury
przedmiotu. Ponownie, jako pierwsze źródło wiedzy o przedmiocie analizy,
przytacza on Wprowadzenie do nauki socjologii Parka i Burgessa.85
Krytyki i polemiki F. Mirka odnośnie klasyfikacji i definicji Parka i Bur-
gessa dotyczyły m.in. wyjaśnień życia społecznego poprzez dążności, siły,
pożądania, omówione już powyżej życzenia, interesy, wartości, nastawienia
psychiczne, siły społeczne. Te zarzuty streścił on w następujący sposób: „Żadne
z tych pojęć, które ma tłumaczyć życie społeczne, jego zmiany i zróżniczkowa-

385
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

nie, nie jest określone. Co gorzej, wszystkie one oznaczają prawie to samo,
jedno używane za drugie‖. 86
Istotny spór z Parkiem i Burgessem prowadzi F. Mirek odnośnie pojęcia sił
społecznych. Do argumentacji swojej używa stanowiska A. Smalla, pisząc: „Nie
poprawia sytuacji zamiana <sił społecznych> na <interesy>, bo tak samo, jak
nie wiadomo, czym instynkt, nie wiadomo również, czym <interes>. Albion
Small, który zdaje się pierwszy rozważa systematycznie rolę <interesów>
w życiu społecznym, określa je następująco: Na ogół interes – to nienasycona
zdolność odpowiadająca jakiemuś warunkowi niespełnionemu i skłonność do
takiego działania, któreby dążyło do spełnienia zaznaczonego warunku (…)
Gdybyśmy mogli ugodzić się co do używania terminów, moglibyśmy użyć
słowa <życzenie> do określenia interesu już rozwiniętego (…) każda czynność
społeczna jest (…) przystosowaniem wzajemnym przeróżnych interesów, które
są reprezentowane w odnośnej społeczności: (A. Small, General Sociology,
Chicago 1905, s. 424 i nast.). <Człowiek społeczny> składa się wedle Smalla
z interesów, jak ciało z atomów. Każde działanie międzyludzkie sprowadzić
możemy ostatecznie do interesu: zdrowotności, dobrobytu, towarzyskości,
wiedzy, piękna i prawości‖.87
Jedno z najbardziej znanych stwierdzeń Roberta E. Parka, przytacza profe-
sor Mirek wskazując na odmienność natury ludzkiej i uspołecznienia. Pisze on:
„Pierwszą realną rzeczą w życiu społecznym to nie <natura ludzka>, lecz
<samo społeczeństwo>, które dopiero <tworzy> człowieka. <Człowiek nie
rodzi się ludzki – dopiero się nim staje>, mówi Robert Park (Principles of
Human Behaviour 1913, str. 9), w innym wprawdzie związku myślowym, ale
wyrażając dobrze stanowisko wspomnianych (i nie wspomnianych tutaj)
autorów‖.88
W innej części swojego podręcznika F. Mirek przywołuje definicje Roberta
E. Parka i Ernesta W. Burgessa definiując proces asymilacji. Należy zatrzymać
się w tym miejscu analizy podręcznika, jako że jego autor nie tylko przytacza
definicje tego procesu, ale podaje przykłady. I tak definiując proces zauważa:
„Park-Burgess powiada, że asymilacja <jest to proces interpretacji i fuzji,
w którym jednostki i grupy przejmują wspomnienia (tradycję), uczucia
i nastawienia psychiczne nowych osób lub grup, a biorąc czynny udział
w historii i doświadczeniach tych nowych osób i grup, wcielają się przez to do
wspólnego kulturalnego życia>. I o tyle właśnie – powiada dalej Park-Burgess –
(o.c. str. 735) – staje się asymilacja centralnym zagadnieniem procesów
historycznych i kulturalnych, o ile oznacza ona wżywanie się w tradycję nowej
grupy oraz duchowy udział we wspólnej doli i niedoli‖.89
Lektura podręcznika ks. Prof. Mirka we fragmencie charakterystyki proce-
su akomodacji przynosi cytat, który i dzisiaj może stać się użyteczny nie tylko

386
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

dla historyków socjologii polskiej, ale i badaczy zagadnienia marginalności.


Stwierdza on co następuje: „Zaznaczę jeszcze, że tak jak w życiu każdej grupy
społecznej oraz każdego człowieka, jako członka społeczności, posiada
akomodacja znaczenie pierwszorzędnej wagi. Osoba czy grupa, która
w zmienionej sytuacji społecznej nie potrafi lub nie chce się akomodować,
pozostać może, albo czasem musi, poza nawiasem życia społecznego w danej
epoce i poza tym nawiasem społecznie <zginąć>, choćby na jakiś tylko czas.
Są to tzw. przez R. Parka <ludzie marginesowi> (pdkr. K. Cz.) (Zob. Everett
Stonequist, The Marginal Man, gdzie mowa jednak o akomodacji rasowej)‖.90
A zatem polski czytelnik otrzymał już w 1948 roku polskie tłumaczenie
tego pojęcia o którym już była mowa w rozdziale czwartym obecnej rozprawy.
Można zatem powiedzieć o ewolucji terminu Parka i Stonequista w języku
polskim od „ludzi marginesowych‖, poprzez „ludzi marginesu‖ (niejednokrot-
nie mylonych z aktorami patologii społecznej – przestępcami), aż do współcze-
snych „ludzi marginalnych‖.
Zamykając te rozważania dotyczące percepcji Szkoły Chicagowskiej
w socjologii polskiej tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej, w tym
i w rozwijającej się polskiej socjologii miasta, należy wspomnieć, że profesor
Mirek wyrażał podziękowania za korektę pracy dla ówczesnego doktora Jana
Turowskiego, który w kilka lat później tak ważąco przyczynił się do rozkwitu
lubelskiej szkoły socjologii miasta, w której analizach spotkać można było
odwołania do prac Szkoły Chicagowskiej.
Indoktrynowana dominującą ideologią socjologia polska po drugiej wojnie
światowej z trudem walczyła o swoje prawa jako nauki obiektywnej, badającej
prawidłowości życia społecznego, grupy społeczne oraz inne formy organizacji
jednostek i zbiorowości ludzkich w różnych fazach ich rozwoju. Uważana jako
przeżytek poprzedniej formacji, skazana na eliminacje z życia naukowego
(co na krótko udało się osiągnąć w latach 1950–1955 poprzez eliminacje
studiów socjologicznych i socjologów z uczelni polskich), zdołała przetrwać
dzięki wybitnym jednostkom, że wymieni się tu choćby jednego z Prezydentów
International Sociological Association, wspomnianego już powyżej profesora
Stanisława Ossowskiego. Nie oszczędzono też i metody dokumentów
osobistych, dzięki której Znaniecki i Thomas na stałe weszli do historii
socjologii, a Szkoła Chicagowska również uznała ją za istotną w badaniach
społecznych. Józef Chałasiński, kontynuator badań nad chłopem polskim
– Młode pokolenie chłopów (1938), student i współpracownik Floriana
Znanieckiego – został zmuszony w 1951 roku do następującego podsumowania
badań Znanieckiego i własnych: „Metodologia Polish Peasant i Młodego
pokolenia chłopów, oparta na idealistycznej filozofii i związana obiektywnie
z funkcją ochrony kapitalistycznego ustroju, nie prowadzi do naukowego

387
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

poznania istotnej struktury i dynamiki rozwojowej społeczeństw różnych


formacji historycznych. Z tego względu nie nadaje się również do badań nad
zjawiskami społecznymi, związanymi z przejściem od społeczeństwa
kapitalistycznego do społeczeństwa socjalistycznego. Trzeba z nią zerwać‖.91
I niestety ten czarny scenariusz tzw. rozwoju socjologii polskiej stał się
faktem. Z badań ankietowych uczyniono główne ideologiczne źródło wiedzy
o społeczeństwie polskim. Socjologia polska jeszcze na początku lat sześćdzie-
siątych zdominowana była przez ankietę jako narzędzie pozyskiwania materiału
empirycznego. Technika ta podniesiona została przez obowiązującą ideologię
do rangi metody. Tym samym wydawać by się mogło, że pozostałe metody
i techniki „burżuazyjnej‖ socjologii, nie wspominając już o teoriach, nie miały
racji bytu w warunkach ideologicznej socjologii w Polsce.
Edmund Mokrzycki w następujący sposób podsumował ten okres w historii
dyscypliny: „Otóż polska socjologia, po ciężkich latach, gdy z niektórych ludzi,
a z wielu wątków i nurtów <pozostały jedynie wspominki>, zaczynała
właściwie od nowa. Jest taka notka polemiczna Ossowskiego, w której zwraca
on uwagę Zygmuntowi Baumanowi i innym socjologom młodszego pokolenia,
że historia polskiej socjologii nie zaczyna się w 1957 roku. Ossowski miał,
oczywiście, rację, ale <podświadoma sugestia środowiska> – jak to Ossowski
nazwał – datująca początek socjologii polskiej od 1957 roku, też nie była
w błędzie‖. 92

6.3.2. Wpływ Szkoły Chicagowskiej na rozwój polskiej socjologii


w latach 1957–1976

Zamieszczone poniżej refleksje przebiegać będą w dwu płaszczyznach.


Pierwsza z nich ukaże, w jaki sposób różne elementy dorobku chicagowskiej
szkoły socjologicznej lat 1920–1942 widoczne były w rozwoju polskiej
socjologii empirycznej w omawianym okresie. Drugi nurt refleksji ukaże
sposób przedstawiania i analizy Szkoły Chicagowskiej w teoretycznych
opracowaniach socjologów polskich. Należy też wskazać, że analiza ta nie
będzie dotyczyć dominacji myśli Floriana Znanieckiego w socjologii polskiej,
ponieważ tej problematyce poświęcono wiele miejsca w publikacjach
późniejszych. Siła wpływu socjologii humanistycznej F. Znanieckiego na wiele
lat zdominowała istnienie i rozwój socjologii w Polsce.

388
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

6.3.2.1. W cieniu socjologii Floriana Znanieckiego – odniesienia


do Szkoły Chicagowskiej w teoretycznych opracowaniach
polskiej socjologii

Na pozór wydawać by się mogło, że nic nie stało na przeszkodzie, aby


w okresie odradzania się socjologii polskiej po 1956 roku, badacze problemów
miasta oraz historycy myśli społecznej, sięgnęli do dorobku i opisu Chicagow-
skiej Szkoły socjologicznej. Socjologia miasta rozwijała się intensywnie,
urastając do rangi jednej z najlepszych polskich dyscyplin szczegółowych.
W analizowanym okresie czasu powstało wiele studiów empirycznych
i teoretycznych. Ten intensywny rozwój wiązał się z pracami Stanisława
Ossowskiego, pioniera współpracy socjologów i urbanistów w procesach
planistycznych. Do grona wybitnych przedstawicieli tej dyscypliny,
w omawianym okresie czasu, zaliczyć należy w pierwszym rzędzie: wspomnia-
nego już Zygmunta Piórę, Stefana Nowakowskiego, Wacława Piotrowskiego,
Aleksandra Wallisa, Jana Turowskiego, Pawła Rybickiego, Bohdana Jałowiec-
kiego i wielu innych. Nie jest jednak zadaniem obecnego opracowania
studiowanie całej historii rozwoju polskiej socjologii miasta, tym bardziej, że
uczynili to już inni autorzy. Poniższy przegląd dotyczyć zatem będzie jedynie
tych prac, gdzie uwidocznił się wpływ chicagowskiej szkoły socjologicznej.
A prac tych było w omawianym okresie niewiele. Było to wynikiem co
najmniej trzech czynników.
Po pierwsze socjologia polska pozostawała pod niezaprzeczalnym wpły-
wem dokonań „ojca założyciela instytucjonalnej socjologii‖ czyli Floriana
Znanieckiego. Można by nawet powiedzieć, że jego twórczość i działalność
była „blessing and curse‖ rozwoju polskiej socjologii teoretycznej, jak
i empirycznej. Błogosławieństwem, ponieważ nie tylko zbudował solidne
fundamenty rozwoju socjologii w Polsce, ale także wykształcił lub też
przyczynił się do tego procesu, wielu wybitnych przedstawicieli tej dyscypliny
wiedzy. Oni z kolei nie tylko przetrwali okres dla socjologii polskiej najtrud-
niejszy, tj. jej eliminacji z uczelni polskich w latach czterdziestych i pięćdzie-
siątych, ale intensywnie pracując w okresie „emigracji wewnętrznej‖,
przedstawili nowe perspektywy kiedy to tylko stało się możliwe, czyli po 1956
roku. Niewielką, ale jednak obserwowalną ułomnością ich twórczości, było
niedocenianie dorobku Szkoły Chicagowskiej i jej liderów oraz uczestników.
Źródeł tego „naznaczenia‖ nie należy jednak upatrywać tylko w kategorii
spadku po wielkim mistrzu, ale także w następnych czynnikach sprawczych.
Drugą w kolejności przyczyną braku szerszego zainteresowania socjologią
chicagowską przez badaczy polskich lat 1956–1976, były wpływy intensywnie
rozwijającej się socjologii europejskiej, a także amerykańskiej – choć nie
zawsze związanej z Chicago oraz widoczne jednak naciski ideologiczne

389
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

na szerokie uwzględnianie w tworzeniu socjologii myśli marksistowskiej.


Konieczność przedstawiania polskim kręgom socjologicznym nowych
i aktualnych teorii nauk społecznych, nie pozostawiała zbyt dużo miejsca na
analizy dotyczące szkoły, która przecież w owych czasach nie miała już
większego znaczenia dla rozwoju tej dyscypliny.
Trzecim czynnikiem sprawczym był brak materiałów źródłowych. Straty,
powstałe w wyniku drugiej wojny światowej, okresu stalinowskiego, doprowa-
dziły do istotnych braków w literaturze i piśmiennictwie. Sytuacja ekonomiczna
sprawiała, że sprowadzano do bibliotek tylko część tytułów wydawanych na
Zachodzie, w szczególności zaś te, które pozwalały minimalizować, że użyje się
tu sformułowania Ogburna, tzw. „lukę kulturową‖ i utrzymywać kontakt
z intensywnie rozwijającą się socjologią światową czy europejską. Doprowadzi-
ło to do sytuacji, w której, piszący te słowa, rozpoczynając zbieranie materiałów
nt. Szkoły Chicagowskiej, odnalazł we wszystkich polskich bibliotekach
zaledwie około dziesięciu pozycji z klasycznego jej dorobku. W zasadzie
niedostępnym jest przedwojenne polskie tłumaczenie Wstępu do socjologii
Parka i Burgessa ze względu na straty spowodowane wojną.
Przy braku podręczników z zakresu historii myśli społecznej, trudne zada-
nie stało przed najstarszą generacją polskich socjologów po II wojnie
światowej. Pierwszym powojennym polskim podręcznikiem socjologii był
omówione już powyżej Zarys socjologii ks. Prof. Franciszka Mirka z Lublina,
opublikowany w 1948 roku. Drugim z kolei, był powszechnie dostępny
podręcznik, ucznia Znanieckiego, Jana Szczepańskiego zatytułowana:
Socjologia. Rozwój problematyki i metod, wydana po raz pierwszy w 1958
roku. Kolejne wydanie tej pracy w latach sześćdziesiątych autor poszerzył
i zmodyfikował. Dopiero, w 1964 roku ukazało się polskie tłumaczenie
klasycznej już pracy H. Beckera i H. E. Barnesa: Rozwój myśli społecznej od
wiedzy ludowej do socjologii. W obydwu tych pracach znajdowały się
omówienia dorobku Szkoły Chicagowskiej. Jan Szczepański w swoim
podręczniku omówił narodziny ekologicznej szkoły w socjologii, przedstawia-
jąc tezy Parka i Burgessa w dużym skrócie, choć sięgnął do pierwszej
monografii autorstwa Rodericka D. McKenziego The Neighborhood z 1921
roku. Nie zostały jednak omówione żadne nurty tej szkoły, ani razu nie
wymieniono nazwy Szkoła Chicagowska, operując tylko sformułowaniem
„szkoła ekologiczna‖. Zaletą jednak tej pracy było zwrócenie uwagi na metody
stosowane w Szkole Chicagowskiej. Na kolejny podręcznik akademicki
z zakresu historii myśli socjologicznej trzeba było poczekać aż do roku 1981,
kiedy to pojawiło się dwutomowe opracowanie Jerzego Szackiego: Historia
myśli socjologicznej.

390
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

Poza podręcznikami historii myśli, specyficznymi podręcznikami były


analizy z zakresu socjologii miasta. Pozytywna ocena przydatności dorobku
Szkoły Chicagowskiej do badań nad miastem, zaznaczona przez Janusza
Ziółkowskiego w monografii Sosnowca z 1960 roku znalazła swoje potwier-
dzenie w opublikowanej w 1965 roku pracy tegoż autora pt. Urbanizacja.
Miasto. Osiedle. Studia socjologiczne.93 Znajduje się pierwsze w polskiej
literaturze socjologicznej, najszersze omówienie szkoły z zaznaczeniem jej
pozytywnych i przewagą negatywnych stron. Ze względu na znaczenie tego
pierwszego, tak wyczerpującej, jak na owe czasy, deskrypcji Szkoły Chicagow-
skiej w literaturze polskiej, ciągłą aktualność sformułowań J. Ziółkowskiego,
autor obecnego opracowania zdecydował się przytoczyć jego istotne fragmenty.
Po raz pierwszy mowa jest o szkole socjologii miasta, o jej podstawowych
elementach, liderach oraz o środkach symbolicznego „eksportu myśli szkoły‖ za
pośrednictwem periodyku naukowego na wzór i podobieństwo pierwowzoru
szkoły durkheimowskiej. Janusz Ziółkowski w następujący sposób wprowadził
polskiego czytelnika w zagadnienie szkoły: „Pierwsza sensu stricto szkoła
socjologii miasta powstaje na początku XX w. w Stanach Zjednoczonych
w Chicago. Sprzęgły się tu ze sobą – nader szczęśliwe – dwa czynniki: bodźce
idące od samej rzeczywistości społecznej w tym potężnie urbanizującym się
kraju oraz istniejące ramy instytucjonalne nauki socjologii. Twórca szkoły,
R. E. Park, był profesorem uniwersytetu w Chicago, gdzie istniał najstarszy
w Stanach Zjednoczonych (założony w 1890 r.) i cieszący się wielkim
autorytetem fakultet socjologii, gdzie powstało pierwsze w Ameryce czasopi-
smo socjologiczne – „American Journal of Sociology‖. Wokół Parka skupił się
wielki zespół badaczy, dla których Chicago było swoistym „laboratorium
społecznym‖, gdzie podawane były weryfikacji i dalej rozwijane tezy mistrza.
Wyniki badań idą w setki publikacji (za sam okres 1925–1939 naliczono ich
347), wiele z nich stało się klasycznymi pozycjami w literaturze socjologicznej.
Powstała w ten sposób słynna Szkoła Chicagowska (podkr. K. Cz.), która
– choć jej impet później osłabł wyraźnie – ugruntowała byt socjologii miasta
jako autonomicznej dyscypliny.94
Osobne miejsce zajęły, we wprowadzeniu szkoły do polskojęzycznej
literatury socjologicznej, refleksje J. Ziółkowskiego odnośnie manifestu szkoły
czyli The City: „Credo stanowił artykuł R. E. Parka The City: Suggestions for
the Investigation of Human Behavior in the Urban Environment (<American
Journal of Sociology> 1916 March, XX), zarysowujący problematykę
i przedstawiający program badań współżycia społecznego w środowisku
miejskim. Artykuł Parka dotyczył trzech rozległych dziedzin społecznego życia
miejskiego: 1) układania się zjawisk i procesów społecznych w mieście
w określone wzory przestrzenne, 2) organizacji społecznej grupy miejskiej,

391
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

3) mentalności mieszkańców miasta. Dalsze wszakże badania, prowadzone


przez Parka i jego współpracowników, objęły przede wszystkim pierwszą
dziedzinę, tę, która określona została mianem ekologii ludzkiej. Socjologię
miasta na wiele już lat miano utożsamiać z kierunkiem ekologicznym‖.95
Jak ilustruje to poniższe określenie, Janusz Ziółkowski pozytywnie oceniał
i liderów i uczestników Szkoły Chicagowskiej, choć dostrzegał jej mankamen-
ty: „Mimo talentu założycieli, pomysłowości w dziedzinie pojęciowej,
rozmachu w badaniach, bogactwa stosowanych technik, wreszcie atmosfery
intelektualnego żaru, jaki towarzyszy zwykle pojawieniu się nowej szkoły
– kierunkowi ekologicznemu nie udało się położyć trwałych podwalin
teoretycznych pod socjologię miasta. Ekologia ludzka raczej zaprowadziła
socjologię miasta pod względem teoretycznym w ślepy zaułek; będzie o tym
mowa niżej. W r. 1938, a więc w okresie triumfalnego jeszcze pochodu ekologii
ludzkiej, L. Wirth w swoim słynnym eseju Urbanism as a Way of Life
(„American Journal of Sociology‖ July1938, XLIV) stwierdził autorytatywnie,
iż socjologiczna teoria miasta w istocie rzeczy nie istnieje. Wypowiedź Wirtha,
wystawiająca implicite świadectwo teoretycznego ubóstwa ekologii ludzkiej,
jest tym bardziej znamienna, iż był on sam członkiem Szkoły Chicagowskiej.
Wirth podjął też na nowo próbę sformułowania teorii socjologicznej miasta.
Choć przedstawił nieporównanie bardziej od kierunku ekologicznego
przekonywający, zwarty i systematyczny zespół twierdzeń – hipotez
w odniesieniu od miasta, choć stworzone przez niego pojęcie miejskości jako
<stylu życia> stanowi bardzo dogodny punkt wyjścia do empirycznych
dociekań, mnożą się jednak głosy krytyki wobec konstrukcji wirthowskiej,
a ocena stanu teorii w socjologii miasta niewiele różni się od tej jaką sam Wirth
przed ćwierćwieczem wypowiedział. Aby uzmysłowić sobie, na ile słuszna jest
ta ocena, trzeba by poddać analizie orientacje teoretyczne głównych kierunków
socjologii miasta. Uczynimy to obecnie uwypuklając w nich to wszystko,
co może być przydatne tak przy tworzeniu teoretycznych konstrukcji, jak i przy
formułowaniu propozycji badawczych. Polska rzeczywistość społeczna
– z natury rzeczy – stanowić będzie często płaszczyznę odniesienia‖.96
Opisując samą szkołę Janusz Ziółkowski użył jednak starego określenia
wprowadzonego jeszcze przez Floriana Znanieckiego czyli „kierunku
ekologicznego‖, co zostało później wielokrotnie powtarzane przez innych
autorów w polskiej literaturze przedmiotu:
„Charakterystyka kierunku ekologicznego.
Wielkie miasta amerykańskie prawie bez historii, bez tradycji europejskich
gmin miejskich, wyrosły na przestrzeni wieku zaledwie. Powstały w wyniku
masowej imigracji ludności wszelkich bodaj ras i kontynentów świata.
Heterogeniczność – postulowana jako conditio sine qua non miejskości

392
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

– została w nich doprowadzona, rzec by się chciał, do absurdu. W tym zlepku


grup rasowych, narodowościowych, religijnych, często antagonistycznych,
o diametralnie różnych obliczach kulturowych, elementem łączącym,
organizującym zdawała się być przede wszystkim przestrzeń. Na tym tle
zrozumiałe staje się powstanie i rozmach badawczy chicagowskiej szkoły
ekologii ludzkiej (human ecology). (s. 74) W ujęciu jej twórców R. E. Parka
i E. W. Burgessa, miasto stanowi specyficznie zorganizowaną jednostkę
przestrzenną powstałą według własnych praw. Jej rozwój przejawia się
w fizycznej ekspansji i różnicowaniu się miejskiej przestrzeni. Motorem jest
współzawodnictwo ekonomiczne, tak znamienne dla kapitalistycznej Ameryki.
Wyraża się ono dążnością do zajęcia jak najlepszego miejsca w przestrzeni
miejskiej. Powoduje procesy selekcji, koncentracji i segregacji ludności,
stwarzając swego rodzaju getta przestrzenne, a z kolei, w miarę wzrostu
liczebnego poszczególnych gett, wywołuje infiltrację czy wręcz <inwazję> grup
liczniejszych na tereny sąsiednie, która kończy się nierzadko przejęciem tych
terenów, <sukcesją>. W procesie tym grupy <najniższe> w społeczno-etnicznej
hierarchii USA, wykazując się dużym przyrostem, wypierają grupy o wyższym
statusie społecznym, które szukają nowych odpowiadających ich „prestiżowi‖
dzielnic; np. ucieczka białych z dzielnic <skalanych> pojawieniem się
murzyńskich mieszkańców. Współdziałanie owych procesów wytwarza <strefy
naturalne>, składające się na strukturę fizyczną miast.
<Strefę naturalną>, jedno z centralnych pojęć w ekologii ludzkiej, pojmuje się
jako <obszar geograficzny, wyodrębniający się tak indywidualnością fizyczną,
jak i cechami charakterystycznymi zamieszkującej go ludności>. Struktura
społeczna czy takie zjawiska społeczne, jak śmiertelność, płodność, analfabe-
tyzm, samobójstwa, rozwody – wszystkie one mają w mieście swoje <strefy
naturalne>. Mówiąc innymi słowy zjawiska i procesy społeczne zachodzące
w miejskiej społeczności układają się w określone wzory przestrzenne.
Przedmiot ekologii ludzkiej jest też rozumiany najczęściej jako <przestrzenne
rozmieszczenie osób i instytucji społecznych w mieście oraz procesy związane
z formowaniem się wzorów tego rozmieszczenia>‖.97
Autor pierwszej polskiej analizy Szkoły Chicagowskiej w socjologii nie
tylko zwrócił uwagę na wyjaśnienie podstawowych pojęć, ale zgodnie
z oryginałem i zamysłem jej twórców szczególne miejsce oddał analizie
procesów społecznych: „Łatwo zauważyć iż spirytus movens procesów
ekologicznych jest współzawodnictwo. Wiąże to się ze stworzonym przez R. E.
Parka i E. W. Burgessa pojęciem procesu społecznego. W ich ujęciu proces
społeczny przyjmuje cztery różne postacie: współzawodnictwa, konfliktu,
akomodacji i asymilacji. Współzawodnictwo – nieświadome, bezosobowe jest
procesem <podspołecznym>. Uświadomione, skierowane ku określonym

393
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

osobom – staje się konfliktem. Akomodacja jest próbą przystosowania się do


sytuacji wytworzonej przez współzawodnictwo i konflikt. Asymilacja zamyka
krąg, przez przetworzenie się osobowości w wyniku intymnych kontaktów
społecznych w obrębie grupy, przez przyswojenie sobie jej postaw i wartości.
Najdonioślejszą rolę Park i Burgess przypisywali właśnie procesowi współza-
wodnictwa. Współzależności między ludźmi, które z tego wynikają, nazwali
symbiotycznymi, zaś płaszczyznę, na której one powstają – sferą biotyczną.
Oba terminy odnoszą się do człowieka rozumianego jako organizm biologiczny.
Tylko ta płaszczyzna, zwana w związku z tym <podspołeczną>, jest przedmio-
tem zainteresowań ekologii ludzkiej. Nie interesuje jej natomiast sfera kultury,
stosunków społecznych wynikających z konfliktu, akomodacji i asymilacji,
która jest dziedziną społeczną sensu stricto‖.98
W kontynuacji swoich analiz, J. Ziółkowski przechodzi z kolei do prezen-
tacji i opisu schematu stref koncentrycznych miasta:
„Szkoła Chicagowska podjęła próbę opracowania na przykładzie Chicago
schematu ekologicznego miasta amerykańskiego. Burgess w The City
przedstawił <teorię> stref koncentrycznych, narastających wokół centrum:
I. centrum administracyjne i handlowo-usługowe (the loop), (s. 76),
II. strefa przejściowa – drobnego handlu, przemysłu i ubogich slumsów
(transit area czy area of deterioration),
III. strefa domów robotniczych, zamieszkała przez tych, którym się udało
wyjść ze slumsów, a którym zależy na łatwiejszym dojściu do miejsca
pracy, mieszczącym się w II i I,
IV. strefa mieszkaniowa klas zamożnych, z domami wieloapartamentowy-
mi i jednorodzinnymi o wysokim standardzie,
V. strefa mieszkających poza granicami miasta i dojeżdżających do pracy
(commuters), na ogół ½ do 1 godziny dojazdu do centrum.
Schemat Burgessa podkreśla mocno dominację centrum w układzie miej-
skim. W wyniku ostrego współzawodnictwa ekonomicznego, będącego zresztą
cechą charakterystyczną całego amerykańskiego systemu polityczno-
gospodarczego, tereny śródmiejskie, uznane za najlepsze zajmują warstwy
najzamożniejsze, renta gruntowa jest tam najwyższa, stamtąd wypływają
wszystkie najważniejsze dla życia miejskiego decyzje‖.99
Autor pierwszego polskiego opisu Szkoły Chicagowskiej, lat 1920–1942,
wskazał też przykłady zastosowania koncepcji Burgessa do badań w innych
miastach amerykańskich oraz na gruncie badań w Europie. Ujął to w następują-
cym komentarzu: „Teoria <stref koncentrycznych> Burgessa potwierdzona
została wynikami badań nad St. Louis i Rochester. Hipoteza Burgessa znalazła
również potwierdzenie na gruncie europejskim w trakcie badań nad procesem
urbanizacji. Jedną z ekologicznych konsekwencji urbanizacji jest m.in.

394
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

powstawanie w mieście tzw. <przejściowych stref mieszkalnych>. P. Chombart


de Lauwe w swym monumentalnym studium o Paryżu (Paris et l‘agglomeration
parisienne, 2 tomy, Paryż 1952) stwierdza np., iż przybysze ze wsi mają
tendencje do osiedlania się najpierw w pobliżu centrum, w zaniedbanej strefie
tanich hoteli i domów czynszowych, skąd przenoszą się do na wpół rolniczych
przedmieść. Podobnie w studium dotyczącym Helsinek, będących magnesem
przyciągającym mieszkańców wsi fińskiej, stwierdza się tworzenie się
określonych stref naturalnych, zwłaszcza tzw. stref przejściowych w sąsiedz-
twie centrum: w strefach tych obserwuje się szczególne nasilenie przejawów
dezorganizacji społecznej – włóczęgostwa, samobójstw, prostytucji, przestęp-
czości nieletnich‖.100
Próbując w obiektywny i naukowy sposób dokonać pierwszej w Polsce
szerokiej analizy i krytycznego spojrzenia na dokonania Szkoły Chicagowskiej
w zakresie budowy teorii, Janusz Ziółkowski stwierdził w cytowanym już
opracowaniu: „Krytyka kierunku ekologicznego nie wyczerpywała się,
oczywiście, na schematach rozwoju i struktury przestrzennej miast. Tu zresztą
była ona stosunkowa najłatwiejsza. Nie sposób bowiem – wobec ogromnej
różnorodności typów miast, różnych warunków historycznych, w których one
powstawały i rozwijały się – ukuć jeden schemat, który by mógł wszędzie
znaleźć zastosowanie. Zdawał sobie zresztą z tego sprawę sam Burgess.
Traktował on swój schemat stref koncentrycznych jako typ konstrukcyjny,
stanowiący jedynie punkt odniesienia konkretnych przypadków. Krytyka
sięgała wszakże samych podstaw teoretycznych ekologii ludzkiej. Zarzucono
nadmierną ogólność głównych wprowadzonych przez nią pojęć, nie pozwalają-
cych na ścisłe wyodrębnienie socjologii miasta od innych gałęzi socjologii, ba
od pewnych gałęzi botaniki, z której terminologię zapożyczyła. Wytykano
nadmierne zaabsorbowanie fizyczną przestrzenią miejską, stosunkami
własnościowymi itp., ze szkodą dla tradycyjnego przedmiotu socjologicznego
– grupy, instytucji, struktury społecznej. Mówiąc słowami D. Martindale‘a:
<Nadzwyczaj cierpliwie zbadano miejsce zbrodni, ale o zbrodniarzu zapomnia-
no>‖.101
Autor pracy Urbanizacja. Miasto. Osiedle, w następujący sposób wskazał
najsłabsze strony i braki w założeniach szkoły: „Wszystkie te braki wyniknęły
przede wszystkim ze skoncentrowania się na sferze biotycznej życia człowieka
w mieście, a z całkowitego pominięcia sfery kulturowej. Idąc za daleko
w analogiach biologicznych potraktowano człowieka po trosze jak roślinę.
Ekologia ludzka, badając człowieka w jego bezświadomym, zewnętrznym
niejako zachowaniu się w przestrzeni, ignorowała całkowicie fakt, iż człowiek
posiada świadomość, iż ma język, którym może swe myśli przekazywać, że
jego życie regulowane jest normami społecznymi, ze odbywa się w ramach

395
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

określonych systemów społeczno-kulturowych. Te wszystkie czynniki


nierzadko w sposób równie silny określają zachowanie człowieka w przestrzeni,
co czynniki należące do sfery biotycznej‖.102
Janusz Ziółkowski nie ograniczył się jedynie do krytyki merytorycznej
założeń Szkoły Chicagowskiej, ale jak na wnikliwego analityka zagadnienia
przystało, wskazał jej niewątpliwe zasługi dla kształtowania socjologii miasta
w USA i na świecie: „Czy oznacza to, że mamy w czambuł potępić cały
dorobek kierunku ekologicznego? Bynajmniej. Jego zasługi dla rozwoju
socjologii – a socjologii miasta w szczególności – są niezaprzeczalne. Leżą one
przede wszystkim – poza oczywistym faktem nagromadzenia niebywałej wprost
wiedzy o mieście – w podkreśleniu roli przestrzeni w życiu społecznym.
Kierunek ekologiczny co prawda nie ma pierwszeństwa w tym względzie.
Abstrahując od kierunku geograficznego w socjologii, który uznanie wagi
przestrzeni doprowadził aż do nadania jej charakteru czynnika determinującego
byt społeczny, doniosłość przestrzennego aspektu życia społecznego doceniali
w pełni i Comte, i Engels, i Spencer, i Durkheim – że wymienię tylko
największych. Ale patrzenie na życie społeczne niejako przez pryzmat
przestrzeni zostało zinstytucjonalizowane dopiero w kierunku ekologicznym.
Jednak tej swojej szansy ekologia ludzka, będąca bądź co bądź socjologiczną
dyscypliną, nie wykorzystała. Odwrotnie, nieuwzględnienie w analizie
społeczności terytorialnych – instytucji, grupy, wartości symbolu – pozostało
nadal jej grzechem pierworodnym. Ale qui tacet clamat. Pomijając milczeniem
aspekt społeczno-kulturowy miasta, tym większą zwróciła nań uwagę.
Wirthowska teoria miasta, zwana teorią socjopsychologiczną, powstała jako
rodzaj protestu przeciwko jednostronności sformułowań ekologii ludzkiej‖.103
Ten pierwszy w powojennej polskiej socjologii opis Szkoły Chicagowskiej
miał niewątpliwy wpływ na kształtowanie się polskiej socjologii miasta oraz na
prowadzone w jej ramach praktyczne próby sprawdzenia przydatności jej tez
w rzeczywistości społecznej polskich miast okresu socjalizmu.
W tym samym nurcie refleksji należy odnotować opracowanie Jana Turow-
skiego zatytułowane Wybrane zagadnienia socjologii miasta opublikowane
w 1968 roku. 104 W tymże opracowaniu przywołuje Jan Turowski, za
J. Ziółkowskim, m.in. tezy z artykułu L. Wirtha Urbanism as a way of Life.
Kolejnym podręcznikiem, także z zakresu socjologii miasta, w którym
odnajdujemy charakterystykę Szkoły Chicagowskiej jest praca Bohdana
Jałowieckiego: Miasto i społeczne problemy urbanizacji opublikowana w 1972
roku. W tym klasycznym podręczniku B. Jałowiecki omówił założenia
ekologicznego nurtu Szkoły Chicagowskiej, pomijając jej nurt kryminologiczny
i pozostałe osiągnięcia, co może być uzasadnione koncepcją samej pracy.
W opracowaniu tym znalazło się krytyczne podsumowanie głównego nurtu

396
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

szkoły: „Dziś już koncepcje Szkoły Chicagowskiej w jej czystej postaci nie są
w nauce reprezentowane. A ponieważ ani Park, Burgess, McKenzie, ani nowsi
przedstawiciele tego zmodyfikowanego nurtu A. Hawley (1950) i J. Quinn
(1950) nie stworzyli w zasadzie teorii, której założenia byłyby zarazem spójne
i weryfikowalne, trudno właściwie mówić o istnieniu takiej dyscypliny, jak
ekologia społeczna czy ekologia ludzka. Istnieje jedynie na gruncie socjologii
miasta to, co można by określić podejściem ekologicznym, przy którym dużą
uwagę zwraca się na materialne zagospodarowania przestrzeni, jako istotną
zmianę wpływającą na kształtowanie się struktur społecznych i społecznych
procesów. Ostały się także niektóre pojęcia pochodzące jeszcze od twórców
Szkoły Chicagowskiej, jak <jednostka ekologiczna>, <strefa ekologiczna>,
<centralizacja>, <segregacja> itp. Niektóre z nich zachowały swoje dawne
znaczenie inne natomiast zdefiniowano na nowo, eliminując niektóre
poprzednie zawartości znaczeniowe, a dodając inne‖.105
Podręcznik ten z racji swej orientacji skupiał się jedynie na nurcie ekolo-
gicznym szkoły, ugruntowując wcześniej zarysowany jej obraz przez Jana
Szczepańskiego.
Opublikowany w tym samym roku, skądinąd znakomity, syntetyczny
podręcznik Społeczeństwo miejskie106 Pawła Rybickiego, również nie zmienił
zarysowanego wcześniej obrazu Szkoły Chicagowskiej, ugruntowując taki
właśnie jej obraz w świadomości co raz to młodszych pokoleń studentów
socjologii w Polsce, choć uczony ten użył już określenia „Szkoła Chicagowska‖
i stwierdził: „W latach dwudziestych znaczny rozgłos zyskały koncepcje
ekologiczne Szkoły Chicagowskiej reprezentowanej przez takich socjologów,
jak Park, Burgess, McKenzie. Szkoła ta utworzyła model rozwoju przestrzenne-
go miasta w tak zwanych strefach koncentrycznych. W tym modelu ośrodkiem
miasta jest główne centrum handlowe; wokół centrum powstają strefy, które
różnią się pełnionymi funkcjami i składem społecznym zamieszkującej je
ludności. Koncepcje Szkoły Chicagowskiej opierały się na obserwacji rozwoju
miast amerykańskich, nie uwzględniały jednak w pełni zróżnicowania struktury
przestrzennej i przestrzenno-społecznej miast, nawet na tym tylko kontynencie.
Niezależnie jednak od zakresu i stopnia, w jakim teorie Burgessa, Parka i
innych przedstawicieli Szkoły Chicagowskiej podlegały krytyce, pobudziły one
dociekania nad kształtowaniem się struktur przestrzennych miast i nad
czynnikami kształtującymi te struktury. Hawley, Quinn, we Francji Chombart
de Lauwe zaznaczyli się w tych badaniach‖.107
W nurcie odkrywania Szkoły Chicagowskiej w latach siedemdziesiątych
w Polsce, należy wskazać pewne zmiany jakie wniosły publikacje dwóch
autorów: Jerzego Szackiego oraz Aleksandra Wallisa właśnie. W trzech
kolejnych latach siedemdziesiątych: 1974–1976, ukazują się trzy istotne

397
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

artykuły zmieniające opcje analizy i oglądu Szkoły Chicagowskiej w Polsce.


Pewne novum przynosi opublikowane w 1974 roku opracowanie Jerzego
Szackiego w Studiach Socjologicznych zatytułowane Socjologia Williama
Isaaca Thomasa.108 Jak autor sam stwierdza „wstępne opracowanie‖ będące
szkicem do powstającego i opublikowanego dopiero w 1981 roku podręcznika
historii myśli socjologicznej. Było to już jednak inne niż dotychczas spojrzenie
na szkołę chicagowską.
Rok 1975 przyniósł w polskiej socjologii pracę Aleksandra Wallisa
pt. Znanieckiego socjologiczne podstawy ekologii ludzkiej, w której autor
odwołuje się do twórców Szkoły Chicagowskiej oraz stosuje sam termin
„chicagowska szkoła socjologiczna‖. Publikacja Aleksandra Wallisa jest istotna
z co najmniej dwu powodów. Artykuł jest wkładem autora w dyskusję o roli
Floriana Znanieckiego w socjologii, w którym stwierdza m.in., że: „Tymczasem
rozprawa Znanieckiego okazuje się drugą – obok Parka – próbą teorii
społecznych stosunków przestrzennych. Chociaż autor zastrzega na początku,
iż <nie mamy nadziei, że uda się nam stworzyć systematyczną teorię tych
zjawisk>, to przecież zawartość omawianych trzydziestu stron druku nie
pozostawia wątpliwości, że jest to przemyślany zarys koncepcji teoretycz-
nej‖. 109
Z drugiej zaś strony to pierwszy tego typu artykuł, w którym w tak wysoce
szczegółowy sposób przeprowadzono analizę porównawczą pomiędzy
poglądami Parka i Znanieckiego.
W 1976 roku, a więc w dwa lata po opublikowaniu artykułu o Thomasie,
na fali wzrastającego zainteresowania polskich socjologów propozycjami
i dorobkiem Szkoły Chicagowskiej oraz w rok po publikacji A. Wallisa, Jerzy
Szacki publikuje esej zatytułowany Szkoła Chicagowska i teorie Roberta
E. Parka.110 Od czasów pracy J. Ziółkowskiego było to w socjologii polskiej
najobszerniejsze omówienie tego zagadnienia i dodać należy, że aż do lat
dziewięćdziesiątych jedyne. W nim to właśnie po raz pierwszy w socjologii
polskiej zamieszczono najpełniejszy wykaz monografii szkoły. Szczegółowej
analizie poddano propozycje teoretyczne Parka, Burgessa i Wirtha, niesłusznej
krytyce poddano metody i techniki badań. Jerzy Szacki w swoim opracowaniu
powtórzył jednak pewne stereotypowe stwierdzenia swoich poprzedników,
skupiając się na propozycjach teoretycznych Parka, przemilczając wkład
Burgessa m.in. w kształtowanie tzw. nurtu kryminologicznych badań szkoły
reprezentowanych przez Clifforda R. Shawa i jego współpracowników, nie
omówił badań dotyczących socjologii zawodów, problemów społecznych. Był
to jednak bezsprzecznie pierwszy w Polsce w miarę pogłębiony opis dokonań
R. E. Parka i w ogólnych zarysach najbardziej reprezentatywnego dla Szkoły
Chicagowskiej nurtu teoretyczno-empirycznego.

398
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

6.3.2.2. Socjologiczny nurt polskiej empirycznej ekologii społecznej

Jak zauważył to Zygmunt Pióro, wybitny polski socjolog, „główną inspira-


cją do podjęcia badań ekologii społecznej w Polsce Ludowej była konieczność
odbudowy miast zniszczonych przez wojnę‖. Socjologii postawiono zadanie
pomocy urbanistom w tworzeniu nowych miast polskich. Jedną z form tej
pomocy miały być badania ekologiczne, które używając słów wspomnianego
już eksperta „uwzględniają czynniki przestrzeni w wyjaśnianiu procesów
i struktur społecznych w mieście‖. 111 Realizacja tych zadań rozpoczęła się
jednak po 1957 roku, o czym mogą świadczyć artykuły m.in. Stefana
Nowakowskiego Hotel robotniczy na tle procesów industrializacji i urbanizacji
z 1958 roku,112 czy Jana Turowskiego i E. Kubejko pt. Hotel robotniczy jako
środowisko społeczne z 1959 roku 113, a także Zygmunta Pióry oraz Tadeusza
Chmielewskiego, zatytułowany Problemy społeczne szybko rosnącego miasta
opublikowany w 1959 roku.114
Pierwszą w powojennej Polsce monografią całego miasta w aspekcie
ekologicznym była praca pt. Sosnowiec. Drogi i czynniki rozwoju miasta
przemysłowego napisana przez Janusza Ziółkowskiego, a opublikowana
w Katowicach w 1960 roku. Praca ta w każdym swym aspekcie przypomina
klasyczne monografie z okresu pierwszej Szkoły Chicagowskiej. Odnaleźć
można w niej nie tylko istotne odniesienia do koncepcji i dokonań Szkoły
Chicagowskiej, ale i po raz pierwszy odmienną od Znanieckiego ocenę tej
orientacji w socjologii. W monografii tej Janusz Ziółkowski po raz pierwszy
w socjologii polskiej użył określenia – „Szkoła Chicagowska‖ ale równocześnie
stosował określenie „kierunek ekologiczny‖, ale aby to określenie dopełnić
stosował też angielski termin „human ecology‖.
I tak wyjaśniając pojecie społeczności J. Ziółkowski stwierdził: „Pojęcie to
używane już przez R. M. MacIvera (Community, New York 1920; por. także: R.
M. MacIver and C. Page: Society. An Introduction Analysis, New York 1949),
zostało szeroko rozpowszechnione przez kierunek ekologiczny. Większość prac
przedstawicieli tego kierunku dotyczy właśnie społeczności miejskiej (za
najbardziej reprezentatywne uznać można: E. W. Burgess (ed.), The Urban
Community, Chicago 1926; R. D. McKenzie: The Metropolitan Community.
New York 1933; R. E. Park: Human Communities. Glencoe 1952; R. E. Park, E.
W. Burgess and R. D. McKenzie: The City. Chicago 1925 ), gdyż miasto jest
tym tworem przestrzenno-społecznym, gdzie najsilniej występują zjawiska i
procesy stanowiące przedmiot badań „human ecology‖ (por. tu J. W. Bews:
Human Ecology London 1935; A. H. Hawley: Human Ecology. A Theory in
Community Structure. New York 1950; R. D. McKenzie: Human Ecology,
Encyclopedia of the Social Sciences. New York 1948, t. V, tegoż autora (ed.):
Readings in Human Ecology. Ann Arbor 1934 oraz The Ecological Approach to

399
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

the Study of the Human Community, „American Journal of Sociology‖, 30,


November 1924; R. Mukerjee: The Ecological Outlook in Sociology. „American
Journal of Sociology‖, 37, November 1932; R. E. Park: Human Ecology.
„American Journal of Sociology‖, 42, July 1936; J. A. Quinn: Human Ecology.
New York 1950; zob. także krytykę tego kierunku przeprowadzoną przez
F. Znanieckiego w pracy: Socjologiczne problemy ekologii ludzkiej. „Ruch
Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny‖, 1938). 115 Ten sam autor bardzo
wyraźnie odnosił się też do teorii Louisa Wirtha zawartej w pracy Urbanism as
a way of life.116
Janusz Ziółkowski w 1960 roku bardzo wyraźnie opowiedział się za przy-
datnością podejścia wskazanego prze szkołę chicagowską, co odnaleźć można
w stwierdzeniu: „Metoda przestrzennego ujmowania procesów i zjawisk
społecznych otwiera badaniom nad miastem nowe, rozległe perspektywy‖. 117
O samej Szkole Chicagowskiej autor ten pisze w przypisie podkreślającym
przydatność metody przestrzennego ujmowania procesów: „Analiza przestrzen-
nego rozmieszczania oraz uwarunkowania struktury i dynamiki życia
społecznego, nazwana ekologią ludzką, jest nadzwyczaj płodną metodą
badawczą w socjologii, uprawianą ze szczególnym powodzeniem w Stanach
Zjednoczonych, zwłaszcza przez stworzoną przez R. E. Parka i E. W. Burgessa
szkołę chicagowską. Samo Chicago stało się wielkim terenem doświadczalnym
(por. T. V. Smith and L. D. White: Chicago. An Experiment in Social Science
Research. Chicago 1929), gdzie dzięki prowadzonym na wielką skalę badaniom
można było wykryć szereg związków zależności między działającym
w mieście, współzawodniczącym o lepsze z nim miejsce, w określony sposób
społecznie zachowującym się człowiekiem, a przestrzenią (zob. w tej sprawie:
W. E. Gettys: Human Ecology and Social Theory. „Social Forces‖, 18, May
1940; W. S. Robinson, Ecological Correlations and the Behavior of Individu-
als. „American Sociological Review‖, 15, June 1950). Z opublikowanych
w związku z tym prac wymienić należy przede wszystkim – poza wspomnia-
nymi już, a odnoszącymi się do Chicago pracami R. E. Parka, E. W. Burgessa
i R. D. McKenzie: The City oraz tego ostatniego The Metropolitan Community;
N. Anderson: The Hobo. The Sociology of Homeless Man. Chicago 1923; R. D.
McKenzie: The Neighborhood. Chicago 1923; F. M. Thrasher: The Gang.
Chicago 1927; R. S. Cavan: Suicide. Chicago 1928; L. Wirth: The Ghetto.
Chicago 1928; H. W. Zorbaugh: The Gold Coast and the Slum. Chicago 1929;
P. F. Cressey: The Taxi-Dance Hall. Chicago 1932; E. F. Frazier: The Negro
Family in Chicago. Chicago1932; W. C. Reckless: Vice in Chicago. Chicago
1933; R. E. Farries and H. W. Dunham: Mental Disorders in Urban Areas.
Chicago 1939; oraz C. R. Shaw and H. McKay: Juvenile Delinquency and
Urban Areas. Chicago 1942‖.118

400
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

Wedle zasad analizy wymienionej powyżej J. Ziółkowski prowadzi m.in.


analizę przestrzennego rozmieszczenia struktury społeczno-narodowościowej
w Sosnowcu okresu międzywojennego. 119 Badacz ten stwierdził m.in.
utrzymywanie się niektórych stref naturalnych (Natural areas) w obszarze
Sosnowca. Jak więc widać, stosował on nawet specyficzną terminologię
twórców Szkoły Chicagowskiej Parka i Burgessa. Opracował ponadto mapę
przedstawiającą strukturę ekologiczną Sosnowca z 1939 roku.
W tym samym 1960 roku ukazała się praca Ireny Turnau zatytułowana
Studia nad strukturą ludnościową polskiego Wrocławia. I w niej także można
odnaleźć elementy charakterystyczne dla badań chicagowskich.
W tymże 1960 roku ukazało się opracowanie W. Czarneckiego zatytułowa-
ne Planowanie miast i osiedli.120
W rok później w środowisku polskich socjologów pojawia się opracowanie
Jana Turowskiego zatytułowane Urbanizacja świata (Z zagadnień socjologii
miasta)121, a rozpoczynające całą serię badań i publikacji lubelskiej szkoły
socjologii miasta. W pracy tej znajdują się odniesienia do Szkoły Chicagow-
skiej w osobach R. E. Parka, L. Wirtha, W. F. Ogburna, R. D. McKenziego.
W 1962 roku pojawiło się porównawcze studium ekologii społecznej
dwóch miast: Lublina i Torunia autorstwa Zygmunta Pióry, a zatytułowane:
Ekologia społeczna w urbanistyce.122
Znaczące dla rozwoju badań nad problemami funkcjonowania miast było
opracowanie Jana Turowskiego dotyczące miasta Świdnik opublikowane
w 1963 roku.123 W artykule tym autor zwracał uwagę na patologie społeczną
wśród budowniczych zakładów pracy mieszkających w barakach, które określił
jako kumulujące wszelkiego rodzaju zjawiska, takie jak, alkoholizm, przestęp-
czość kryminalna i wszelkiego typu demoralizacje. I choć wiele z badań
ośrodka lubelskiego koncentrowało się, zgodnie z założeniami metodologicz-
nymi tych studiów, na poznaniu stanów świadomości społecznej, opinii
i poglądów, odmiennych przecież od podstawowego nurtu badawczego Szkoły
Chicagowskiej, to jednak wartych odnotowania, choćby i z tego punktu
widzenia, że w swoich teoretycznych rozważaniach, badacze ci nie unikali
odniesień do refleksji socjologów amerykańskich.
W 1965 roku, ukazał się artykuł Z. Pióry pt. Ekologiczna interpretacja
układów osadniczych, 124 w którym autor ten zaproponował operacjonalizację
pojęć ekologicznego nurtu Szkoły Chicagowskiej do polskiej praktyki
badawczej w socjologii miasta.
W nurcie refleksji nad polskim odpowiednikami chicagowskiego „natural
area‖ czyli szeroko rozumianym „osiedlem mieszkaniowym‖ oraz „neighbo-
urhood‖, czyli „sąsiedztwo‖, należy odnotować jeszcze artykuł W. Wiśniew-

401
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

skiego również z 1965 roku, zatytułowany Sprawy osiedla i jego mieszkań-


ców.125
Rok 1966 przynosi zakończenie prac zespołu Jana Turowskiego nad książ-
ką zatytułowaną Studia socjologiczne i urbanistyczne miast Lubelszczyzny,
która jednak ze względów wydawniczych ukazała się drukiem dopiero w 1970
roku.126 Te mikromonografie miast lubelszczyzny, takie jak: Świdnik, Kraśnik
Lubelski, Kraśnik Fabryczny, Poniatowa, Rejowiec Fabryczny, Puławy,
Milejów, jak też sam Lublin, w swych koncepcjach, jak i literaturze, wprost lub
symbolicznie, można odnosić do części analiz chicagowskich, choć noszą już
w sobie istotne modyfikacje uwzględniające i inne koncepcje i podejścia
w socjologii i urbanistyce. Na duże monografie miast trzeba było poczekać do
drugiej połowy lat sześćdziesiątych.
Serię monografii miast polskich otworzyła Społeczno-przestrzenna struktu-
ra miasta Łodzi,127 przygotowana przez zwolennika i propagatora myśli Szkoły
Chicagowskiej, Wacława Piotrowskiego. Był to chyba jedyny w Polsce autor,
który w omawianym okresie czasu z powszechnego zarzutu eklektyzmu Szkoły
Chicagowskiej uczynił jego zaletę, stwierdzając, że cecha ta pozwoliła tej myśli
przetrwać i dostosować się do innych warunków niż tylko amerykańskie, co
wykazał w swojej monografii. Już okładka jego pracy nawiązywała do
koncepcji Szkoły Chicagowskiej, ukazując plan miasta Łodzi poprzez pryzmat
stref koncentrycznych koncepcji Burgessa. Opracowanie jeszcze dziś lub wręcz
dziś może być wzorem dla adeptów socjologii, w jaki sposób przygotowywać
monografie miasta wg wzoru Szkoły Chicagowskiej. Wielość analiz oraz
bogactwo zastosowania różnych rodzajów map miasta, zgodnie z najlepszymi
tradycjami Szkoły Chicagowskiej, obfita dokumentacja fotograficzna (też
niedoceniana cecha prac Szkoły Chicagowskiej – K. Cz.) to niezaprzeczalne
walory pracy W. Piotrowskiego. Wreszcie wyznaczenie obszarów dezorganiza-
cji społecznej, w tym obszarów przestępczych, zgodnie z zasadami opisanymi
przez twórców kryminologicznego nurtu Szkoły Chicagowskiej, tj. Ernesta
W. Burgessa i Clifforda R. Shawa. Wacław Piotrowski tak określił wpływ tych
ostatnich na rozwój kierunku badań zjawisk i problemów społecznych (używa
też określenia „patologii społecznej‖) oraz procesów społecznej dezorganizacji
w mieście: „Początek szczegółowych zainteresowań zjawiskami patologii
społecznej, w oparciu o założenia teorii ekologicznych, wiąże się z pracami
chicagowskiego socjologa Clifforda Shawa. Przedmiotem jego prac były przede
wszystkim zjawiska przestępczości. Nie podejmując w tym miejscu dokładnej
analizy prac Shawa ani próby krytycznej oceny słuszności teoretycznych
wniosków i uogólnień (co zresztą było niejednokrotnie przedmiotem analizy
wielu socjologów – (nie polskich – K. Cz.), należy jednak podkreślić
i wymienić kilka wprowadzonych przez niego metod i dyrektyw. Stały się one

402
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

stałymi i użytecznymi elementami prac badawczych, w których stosowano


ekologiczne podejście do zjawisk patologii społecznej. Shaw wprowadził
przede wszystkim do zasobu pojęć socjologicznych określenie <obszarów
przestępczych>. Koncepcja obszarów przestępczych wywodzi się w prostej linii
z ekologicznej koncepcji obszarów naturalnych. Według Shawa – nieco
oczywiście upraszczając – obszary przestępcze to obszary naturalne, charakte-
ryzujące się aspołecznym zachowaniem znacznej części mieszkańców. Ponadto
na obszarach tych zachowanie przestępcze lub aspołeczne, a więc niezgodne
z obowiązującymi normami, jest zachowaniem akceptowanym czy też
społecznie uznanym przez szeroko rozumiane środowisko społeczne właściwe
dla danego obszaru. Stąd w dalszej konsekwencji środowisko to charakteryzuje
wrogi stosunek do społecznych urządzeń i instytucji stojących na straży
powszechnie obowiązujących norm. W związku z tym obszary przestępcze
tworzą w całokształcie przestrzennej struktury miasta obce enklawy, czasem
wręcz wrogie kulturalnie wobec pozostałych terytoriów miejskich. Obszary
przestępcze charakteryzuje ponadto brak stabilności składu mieszkańców,
nadmierne zagęszczenie ludności w stosunku do przestrzeni, zdewastowana
i przestarzała zabudowa oraz sąsiedztwo urządzeń przemysłowych‖.128
Istotne dla naśladowców Wacława Piotrowskiego były bez wątpienia uwagi
odnoszące się do metod i technik, które wykorzystał w swoich badaniach,
a które wywodził w prostej linii od C. R. Shawa ze Szkoły Chicagowskiej.
Można uznać je za pierwszy polski szkic odnośnie metod i technik badania
patologii społecznej w mieście w tradycji Szkoły Chicagowskiej. Sam W.
Piotrowski opisał je w następujący sposób: „Metody badawcze, jakie stosował
Shaw dla ustalenia obszarów przestępczych, stanowią również trwały wkład do
analizy patologii społecznej. Adaptował on mianowicie dla badań socjologicz-
nych technikę kartograficzną Obejmowała ona kilka rodzajów sporządzanych
specjalnie map. Pierwszy rodzaj to mapy punktowe (spot maps), na których
oznaczając punktami miejsca zamieszkania jednostek odchylających się w jakiś
zobiektywizowany sposób od obowiązujących powszechnie norm ustalano
geograficzne rozmieszczenie zjawiska. Następny rodzaj: mapy wskaźnikowe,
ilustrujące graficznie intensywność występowania analizowanego zjawiska
w poszczególnych fragmentach badanych obszarów w stosunku do innych,
dających się dokładnie określić, charakterystycznych cech wyodrębnionego
obszaru. Na przykład w stosunku do globalnej liczby mieszkańców danego
terenu lub – co okazało się technicznie trudniejsze, ale niewątpliwie poznawczo
bardziej słuszne – w stosunku do określonych kategorii płci i grup wieku
mieszkańców, odpowiednio do składu jednostek społecznie patologicznych,
zlokalizowanych uprzednio przestrzennie przy pomocy map punktowych. Mapy
wskaźnikowe, sporządzane dla całego obszaru miasta podzielonego w celach

403
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

badawczych na jednostki przestrzeni, pozwalały nie tylko na porównawczą


analizę poszczególnych fragmentów obszaru miejskiego z punktu widzenia
intensywności występowania analizowanego zjawiska, lecz pozwalały również
na wyprowadzenie wniosków i uogólnień, wskazujących na różnice
w intensywności występowania badanego zjawiska zależnie od odległości od
centrum miasta. Ten punkt widzenia był, jak wiadomo związany z metodolo-
gicznymi wymogami teorii gradientu w ekologii społecznej. Wreszcie mapy
wskaźnikowe pozwalały na ustalenie podziału miasta na strefy (w skład których
wchodziły poszczególne obszary naturalne), zróżnicowane pod względem
charakteru i intensywności badanych zjawisk, co również dyktowane było
potrzebami uzasadnienia czy weryfikacji ekologicznej koncepcji o koncen-
tryczno-streficznej przestrzennej strukturze miast współczesnych. Badania
Shawa i jego następców nie potwierdziły arbitralnie sformułowanych przez
teorię ekologii społecznej koncepcji gradientu czy koncentryczno-streficznej
przestrzennej struktury miast. Teoria społecznej ekologii, zawarta w sformuło-
waniach jej prekursorów, nie ostała się w konfrontacji z wynikami licznych
badań czerpiących z niej inspirację. Niemniej jednak „ekologiczne podejście‖
(ecological approach) w badaniu konkretnych zjawisk społecznie patologicz-
nych uzyskało, dzięki wartości i płodności stosowanych procedur i technik,
trwałe prawo obywatelstwa, jako nie jedyna wprawdzie, ale jedna z potrzebnych
i słusznych dróg analizy. Zresztą sam Shaw w swoich pracach nad zjawiskiem
przestępczości nie poprzestawał wyłącznie na analizie przestrzennej i szukaniu
obiektywnych społecznie czynników, które wyznaczały naturalne obszary
przestępcze. Stosował również „analizę sytuacyjną‖ zachowania indywidual-
nych jednostek z punktu widzenia warunków i dróg rozwoju ich osobowo-
ści‖. 129
Ten pierwszy tak szeroki opis metody i technik społecznej eksploracji
zostanie później rozszerzony dopiero w pracy o metodach badania stosowanych
w nurcie kryminologicznym Szkoły Chicagowskiej, autorstwa obecnego
opracowania, dokonanego w publikacji Przestrzeń znacząca pod red. Jacka
Wodza.130 Należy też zauważyć, iż w opisie techniki map problemów
społecznych w mieście, dokonanym przez W. Piotrowskiego, brak trzeciego
rodzaju map, tj. map radialnych lub promieniowych, o których mówi się
w rozdziałach poprzednich obecnego opracowania.
O samych badaniach W. Piotrowskiego tak wypowiedział się Z. Pióro
w cytowanym już artykule: „W studiach nad strukturą społeczno-przestrzenną
Łodzi W. Piotrowski posłużył się bardzo szczęśliwie pewnym bytem ekolo-
gicznym, tzw. <dzielnicami podstawowymi>. Dzielnicami podstawowymi
nazwał W. Piotrowski te elementy strukturalne miast, które, już najczęściej
zagubione w tkance fizycznej miasta, nie uwzględniane w podziałach

404
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

administracyjnych, mają jednak w świadomości mieszkańców wysoką rangę


integracyjną, a także pewną siłę separatystyczną wzmocnioną wyraźnie
określonymi i silnie działającymi stereotypami. Przyjęcie przez W. Piotrow-
skiego za jednostki analizy i układów odniesienia <dzielnic podstawowych>
pozwoliło mu potwierdzić tezę H. Zorbaugha o występowaniu w mieście,
którego ogólny układ i charakter struktury społeczno-przestrzennej ukształto-
wany został pod wpływem jednokierunkowego procesu przemysłowego
rozwoju miasta kapitalistycznego, <obszarów naturalnych>, które ułożyły się
w trzy strefy koncentryczne. Tym samym Piotrowski dowiódł, że kapitalistycz-
ny rozwój miasta przemysłowego w Polsce przedwojennej przebiegał według
praw ekologicznych, sformułowanych przez klasyków ekologii społecznej‖. 131
O konsekwencji badawczej Janusza Ziółkowskiego jako analityka i bada-
cza osiągnięć Szkoły Chicagowskiej niech świadczą jego późniejsze publikacje,
w tym w szczególności wydana w 1967 roku praca zespołu badawczego pod
jego kierunkiem, a zatytułowana: Poznań. Społeczno-przestrzenne skutki
industrializacji. W tymże samym roku Jan Turowski publikuje artykuł
zatytułowany Osiedle mieszkaniowe, jako podstawa struktury i organizacji
społecznej miasta.132
Metodę socjologii ekologicznej wykorzystał w znaczącym stopniu Bohdan
Jałowiecki w studium jednostek mieszkaniowych Wrocławia, opublikowanym
w 1968 roku. Autor ten, posługując się metodą ekologiczną, wykazał błędy w
polityce urbanistycznej państwa socjalistycznego i przedstawił mechanizmy
prowadzące do rozwarstwienia przestrzennego mieszkańców miasta oraz
powstania lepszych i gorszych rejonów. Bohdan Jałowiecki był inicjatorem
wielu następnych badań w miastach polskich, jak np. socjologicznej analizy
odpowiedzi na konkurs „Czym jest dla Ciebie miasto Wrocław‖ zawartej
w pracy Związani z miastem, opublikowanej w 1970 roku. W roku 1969 Jan
Turowski i Ryszard Mitaszko publikują w ramach serii Materiały i Studia Rady
Naukowej Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego
opracowanie zatytułowane Spółdzielcze osiedle mieszkaniowe. Monografia
socjologiczna Osiedla im. A. Mickiewicza Lubelskiej Spółdzielni Mieszkanio-
wej.133 Socjologia polska wzbogaca się o nową monografię obszaru naturalnego
jakim jest osiedle mieszkaniowe, symbolicznie bo przez metodę porównywalną
do monografii chicagowskich. Jeszcze współcześnie może ona stanowić wzór
do studiów tego typu obszaru miejskiego, w miastach podlegających przeobra-
żeniom systemowym i strukturalnym, tym bardziej, że zawiera wzory narzędzi
badawczych.
Na początku lat siedemdziesiątych pojawiły się też studia empiryczne
nawiązujące w swej koncepcji i interpretacji wyników do nurtu kryminologicz-
nego chicagowskiej szkoły socjologicznej (inspirowanego przez E. W. Burgessa

405
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

i C. R. Shawa), np. praca Jacka Wodza Zjawiska patologii społecznej a sankcje


społeczne i prawne z 1973 roku. Ten prekursor badań nad zjawiskami
dezorganizacji społecznej na Górnym Śląsku odwoływał się do pracy
W. Ogburna, który również był w gronie badaczy tworzących szkołę chicagow-
ską socjologii lat dwudziestych i trzydziestych. Wódz ponadto odnotował takie
prace z podstawowego kanonu monografii Szkoły Chicagowskiej, jak:
N. Andersona: The Hobo. The sociology of the Homeless Man (1923), H. W.
Zorbaugha: The Gold Coast and the Slum (1929). Wskazał na zamieszczony
w „American Journal of Sociology‖ w 1923 roku artykuł Roberta E. Parka:
The Natural History of Newspapers.134
Syntetycznej oceny dokonań polskiej empirycznej socjologii lat powojen-
nych dokonał Z. Pióro, stwierdzając: „Za znaczący i trwały dorobek polskiej
empirycznej ekologii społecznej miast (nurt socjologiczny) można zapewne
uznać:
1. W warunkach centralnego planowania i uspołecznionej własności środków
produkcji i zasobów mieszkaniowych silne są działania sił ekologicznych,
którym z dużą trudnością przeciwdziałają czynniki planistyczne i admini-
stracyjne. Inaczej mówiąc, spontaniczne dążenia i preferencje przestrzenne
ludności, tworzące się pod wpływem obowiązujących w określonych
kręgach społecznych wzorów i wartości kulturowych, są często w konflikcie
z praktyką urbanistyczną naszych miast.
2. Selektywne procesy ekologiczne, wynikające ze stałych skłonności natury
ludzkiej do zajmowania najkorzystniejszego z punktu widzenia łatwości
i sprawności zaspokajania własnych potrzeb gniazda ekologicznego, są
zaburzone dysfunkcjonalnymi działaniami urbanistycznymi‖.135

W 1976 roku, po latach starań szerokiego kręgu socjologów polskich


ukazuje się wreszcie drukiem pierwsze polskie wydanie całości fundamentalne-
go dzieła Thomasa i Znanieckiego – Chłop Polski w Europie i Ameryce136. Było
to pierwsze i jak dotychczas jedyne polskie wydanie tego dzieła, które ukazało
się w „oszałamiającym nakładzie‖ pięciu tysięcy egzemplarzy! Nota bene,
uwagi wstępne do tej pełnej polskiej edycji dane było przedstawić uczniom
Floriana Znanieckiego, Janowi Szczepańskiemu, jak również wspomnianemu
już Józefowi Chałasińskiemu. Poprzez ten wstęp w sposób symboliczny
zamknięto pewien okres w socjologii polskiej. Oto bowiem, po okresie negacji
metody dokumentów osobistych i przymusowym jej zarzuceniu na rzecz
jedynej wówczas „słusznej‖, następuje ponowne wprowadzenie jej do
oficjalnego obiegu socjologii polskiej. Wprowadzenie to, co należy szczególnie
podkreślić, zostaje dokonane m.in. przez tego ucznia Floriana Znanieckiego,
który sam w latach pięćdziesiątych został zmuszony do krytyki tej istotnej
metody studiów socjologicznych, czyli Józefa Chałasińskiego. Ograniczony

406
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

nakład pracy, miał zmniejszyć potencjalny krąg odbiorców. Okazało się jednak,
że publikacja tego dzieła rozpoczęła postępujący proces zainteresowania nie
tylko metodą badawczą i legendarną już „Notą metodologiczną‖, ale także
badaniem problemów społecznych, w perspektywie narastającego kryzysu
społecznego w Polsce, który doprowadził do roku 1980 i późniejszego rozwoju
wydarzeń wiodących do zmian ustrojowych.
Ten owocny w publikacje 1976 rok, przynosi też kolejny tom socjologicz-
nych analiz dotyczących mieszkańców osiedli mieszkaniowych pochodzących
z lubelskiego kręgu socjologii miasta, zredagowany przez profesora
Jana Turowskiego, a zatytułowany Nowe osiedla mieszkaniowe. Ludność
– środowisko mieszkalne – życie społeczne. 137 W tomie tym autorzy artykułów,
że wymieni się tu i redaktora tj. Jana Turowskiego, jak i Piotra Kryczkę,
Adama Stanowskiego, Piotra Skerisa, Tadeusza Chmielewskiego analizując
wyniki badań odnoszą się w różnych fragmentach m.in. do W. F. Ogburna,
L. Wirtha. Istotnym elementem opracowania są też plany osiedla oraz ich
analizy.
Patrząc na literaturę socjologiczną lat siedemdziesiątych, z punktu widzenia
inspiracji lub przytaczania dzieł Szkoły Chicagowskiej, należy odnotować
artykuł Jana Turowskiego – Społeczność lokalna opublikowany w „Studiach
Socjologicznych‖138 w 1977 roku oraz rozprawę Anny Kossowskiej na temat:
Przestępczości na terenie wielkiego miasta, opublikowanej w 1978 roku
w zbiorze pod red. Jerzego Jasińskiego. 139 W pracy tej A. Kossowska
omawiając ekologię społeczną [autorka ta nie używała określenia Szkoła
Chicagowska – podkr. K. Cz.] uwypukliła z kolei nurt kryminologiczny
związany z Burgessem i Shawem. I choć nadal socjologia polska nie posiadała
własnej monografii poświęconej szkole, to wielu badaczy średniej i młodej
generacji socjologów, wraz z publikacją Chłopa polskiego, zaczęło dostrzegać
inne niż dotychczas preferowane metody i techniki badań społecznych.

6.3.3. Od Chłopa polskiego… do Młodego pokolenia chłopów


1976–1984

W ślad za publikacją dzieła Thomasa i Znanieckiego pojawiło się kilka


opracowań dotyczących polonii w różnych krajach świata. Należy tu wymienić
opublikowaną w 1977 roku pracę Andrzeja Brożka Polonia amerykańska. Praca
ta wydaje się być szczególnie interesująca, m.in., ze względu na obszerne cytaty
z pracy J. Chałasińskiego o parafii polskiej w Ameryce oraz sięganie do źródeł
biograficznych emigrantów polskich.
Po wstrząsach społecznych roku 1976, a następnie wydarzeiach roku 1980,
kiedy zarysowały się pierwsze oznaki możliwości przełamania zasad dotych-
czasowego ustroju i rozpoczęcia procesów demokratyzacji kraju, szerokie kręgi

407
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

socjologów polskich zdały sobie sprawę, że rozpowszechnione dotąd metody


socjologii ilościowej nie zdają całkowicie egzaminu. Rozpoczęto poszukiwania
metod i technik, które mogłyby być przydatne do badania społeczeństwa
czasów kryzysu i głębokich zmian społecznych wraz z towarzyszącymi im
nasilonymi zjawiskami dezorganizacji i patologii społecznej. Z dzisiejszej
perspektywy wiadomo, że wiele inspiracji teoretycznych i empirycznych można
było odnaleźć w dorobku Szkoły Chicagowskiej. Trudności z dotarciem do
całego dorobku szkoły oraz brak polskiej monografii tej orientacji uniemożliwi-
ły jednak sięgnięcie po ten ważny dla badań społeczeństw w kryzysie
i konflikcie społecznym dorobek empiryczny i teoretyczno-metodyczny. Nie
pomógł w tym, wspomniany powyżej, a opublikowany w 1981 roku podręcznik
historii myśli socjologicznej Jerzego Szackiego, który ugruntował sformułowa-
ne, istniejące jeszcze od czasów F. Znanieckiego, analizy i opinie na temat
Szkoły Chicagowskiej. W pracy tej bowiem autor w większości przytoczył
swoje przemyślenia, zawarte w artykule opublikowanym w 1976 roku
w Studiach Socjologicznych.
Istotne dla odkrywania dorobku Szkoły Chicagowskiej oraz prób jej aplika-
cji do polskiej rzeczywistości społecznej było studium Andrzeja Jagielskiego
z 1978 roku, w którym dokonał on analizy struktur społeczno-ekologicznych
miast polskich odnosząc je właśnie do koncepcji Parka i Burgessa.140
Następny, bo 1979 rok, był także znaczący dla odkrywania dorobku Szkoły
Chicagowskiej i socjologów będących w jej sferze wpływów. Andrzej
Siemaszko przedstawił pracę pt. Społeczna geneza przestępczości. Wokół teorii
zróżnicowanych powiązań. Była to pogłębiona analiza teorii Edwina H.
Sutherlanda, autora klasycznej monografii: The Professional Thief. By
a Professional Thief. Annotated and Interpreted by Edwin H. Sutherland
(1937). Praca Siemaszki stała się klasycznym podręcznikiem dla badaczy
i teoretyków kryminologii oraz socjologii problemów społecznych w Polsce.
W opracowaniu tym pojawia się omówienie Szkoły Chicagowskiej i wpływu
twórców szkoły na ukształtowanie teorii zróżnicowanych powiązań E. H.
Sutherlanda.141 To klasyczne studium teorii Sutherlanda ma też istotne
znaczenie dla odkrywania innych nurtów Szkoły Chicagowskiej poza
najczęściej wskazywanym i dominującym, tj. ekologicznym. To stwierdzenie
A. Siemaszki mogło rozpłynąć się w całości jakże ważnego dla polskiej
socjologii nurtu dezorganizacji społecznej, ale z punktu widzenia celu obecnego
opracowania jest ono istotne. Charakteryzując w rozdziale pierwszym wpływ
Szkoły Chicagowskiej szkoły kryminologicznej na kształtowanie się teorii E. H.
Sutherlanda, A. Siemaszko stwierdził: „Omawiając źródła teorii zróżnicowa-
nych powiązań nie można nie wspomnieć o tzw. chicagowskiej szkole
w kryminologii, będącej odgałęzieniem kierunku ekologicznego. Kierunek ten

408
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

zapoczątkowany przez R. E. Parka przechodził znaczną ewolucję, a zbieżność


stanowiska ekologów z poglądami wyrażonymi przez Sutherlanda w teorii
zróżnicowanych powiązań jest szczególnie wyraźna w ostatniej wspólnej pracy
Shawa i McKay‘a (Juvenile Delinquency and Urban Areas. Chicago 1942)‖.142
W socjologii polskiej zatem dopiero w 1979 roku odnotowano istnienie tak
bogatego, zarówno w płaszczyźnie teoretycznej, jak i empirycznej, kryminolo-
gicznego nurtu Szkoły Chicagowskiej. Samo znaczenie tego nurtu oraz doniosłą
rolę, jaką odegrała teoria E. H. Sutherlanda określił bodaj najtrafniej wspo-
mniany już A. Siemaszko: „Takie kluczowe pojęcia, jak: dezorganizacja
społeczna, konflikt kultur, transmisja tradycji, odnajdziemy nie tylko
u Sutherlanda, Shawa i McKay‘a, ale także u Thomasa i Znanieckiego, Sellina
i innych badaczy związanych ze szkoła chicagowską. Terminy te tworzyły
siatkę pojęciową charakterystyczną dla całej orientacji. Jeśli więc przyjmiemy,
że mamy tu do czynienia z przedstawicielami pewnej orientacji, to słuszniej
byłoby mówić nie tyle o wpływach, co o wzajemnych oddziaływaniach
i inspiracjach. W tym sensie drugą wersję teorii zróżnicowanych powiązań
można uznać za ukoronowanie i w pewnym sensie syntezę dorobku Szkoły
Chicagowskiej‖.143
Na początku lat osiemdziesiątych pojawiły się jednak oznaki zainteresowa-
nia nie tylko teoretycznymi podstawami Szkoły Chicagowskiej, ale też
– w związku z koniecznością przeorientowania badań empirycznych
– jakościowymi technikami badań w socjologii, mogącymi pomóc w interpreta-
cji uzyskanych danych.
Szkoły w nauce to publikacja pod redakcją Janusza Goćkowskiego i An-
drzeja Siemianowskiego z roku 1981, która przynosi kolejną informację
o Szkole Chicagowskiej socjologii. W artykule Jerzego Szackiego, omówionym
już w pierwszym rozdziale obecnego opracowania, znalazł się fragment
zaliczający chicagowską szkołę socjologiczną do typu instytucjonalnego. 144
Należy pamiętać, że był to rok publikacji wymienionego powyżej podręcznika
historii myśli socjologicznej autorstwa Jerzego Szackiego.
Mając na uwadze cel niniejszego opracowania, należy jeszcze zwrócić
uwagę na wydaną w 1982 roku zbiorową pracę zatytułowaną Płock.
Społeczeństwo miejskie w procesie uprzemysłowienia. Studium prezentuje
badania przeprowadzane w Płocku w latach sześćdziesiątych i siedemdziesią-
tych m.in. przez Ewę Kaltenberg-Kwiatkowską. Opierając się na klasycznej
ekologii społecznej odnalazła ona w badanej przestrzeni miejskiej m.in. procesy
selekcji ekologicznej, procesy elitarne i egalitarne.
W roku 1983 ukazała się praca J. Węgleńskiego: Urbanizacja. Kontrower-
sje wokół pojęcia, w której autor – analizując pojęcie i proces urbanizacji
– w znikomym tylko stopniu korzysta z doświadczeń i dokonań Szkoły

409
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Chicagowskiej, choć i on docenił jej dorobek pisząc: „Badania nad społeczno-


przestrzenną strukturą wielkich miast i aglomeracji miejskich należą od czasów
Szkoły Chicagowskiej do klasycznych tematów rozpatrywanych w ramach
socjologii miasta. Setki badań potwierdziły też dawne stwierdzenia, że
zjawiskiem typowym w dużych miastach jest segregacja przestrzenna
mieszkańców powstająca na bazie różnych czynników, wśród których ważną
rolę odgrywają takie zmienne, jak narodowość, zawód, dochód i wykształcenie.
Rozmiary segregacji są oczywiście różne. Powszechność tych procesów
pozwoliła jednak licznym badaczom stwierdzić istnienie silnych wzajemnych
związków pomiędzy strukturą przestrzenną a strukturą społeczną. R. Park pisał
np. że zależności te mają charakter nie tylko statyczny, ale i dynamiczny, gdyż:
„(…) większość, jeśli nie wszystkie, zmian kulturowych, jakie zachodzą
w społeczeństwie jest skorelowana ze zmianami w jego przestrzennej
organizacji i (…) wszystkie zmiany w organizacji terytorialnej i rozmieszczeniu
siły roboczej będą mieć wpływ na przemiany w istniejącej kulturze‖. 145
W różnych ośrodkach w kraju przeprowadzono szereg badań socjologicz-
nych, w których przy realizacji badań zaczęto posługiwać się metodami
i technikami charakterystycznymi dla różnych nurtów Szkoły Chicagowskiej.
Szczególną rolę odegrało tu środowisko socjologów makroregionu górnoślą-
skiego związanego z Uniwersytetem Śląskim w Katowicach. Do inicjatorów
badań zjawisk dezorganizacji społecznej w tradycji myśli socjologii chicagow-
skiej należał Jacek Wódz. Jego własne studia, rozpoczęte w końcu lat
siedemdziesiątych146, jak również prace badawcze kierowanego przez niego
zespołu, czerpały z bogatego dorobku klasycznego nurtu ekologicznego Parka
i Burgessa, a także nurtu kryminologicznego inspirowanego przez Burgessa
i realizowanego głównie przez Clifforda R. Shawa.
I tak w roku 1983 opublikowano pracę Patologia społeczna w starych
dzielnicach miast Górnego Śląska pod red. J. Wodza. W pracy tej widoczna jest
inspiracja tradycją myśli Szkoły Chicagowskiej, a Stanisław Nurek w artykule
Waloryzacja przestrzeni a zagadnienie dezorganizacji społecznej zaznacza
miejsce Szkoły Chicagowskiej w procesie rozwoju refleksji nad waloryzacją
przestrzeni.147
Studia empiryczne przeplatały się z opracowaniami o charakterze teore-
tycznym, jak choćby tym, pochodzącym z 1984 roku, a zatytułowanym
Problemy socjologii miasta pod redakcją Jacka Wodza, w których Marek St.
Szczepański przedstawił swój obszerny szkic pt. Z historii socjologii miasta
i procesów urbanizacji. Ekologia klasyczna i konwencjonalne teorie urbaniza-
cji. W eseju tym dość obszernie opisał założenia klasycznego, ekologicznego
nurtu Szkoły Chicagowskiej Parka i Burgessa. W pracy tej w swoich analizach
nieomal wszyscy autorzy odwoływali się, w bezpośredniej lub pośredniej

410
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

formie, do twórców szkoły lub jej dorobku badawczego i to zarówno


w krytycznym, jak i akceptującym podejściu.
Na fali wzrastającego zainteresowania socjologią jakościową, metodami
biograficznymi i innymi, które do perfekcji doprowadzono w Szkole Chicagow-
skiej, z jednej strony, a zniechęceniem do powszechnie stosowanej ankietoma-
nii z drugiej, wyrósł sprzyjający grunt i atmosfera do reprintu wielkiego dzieła
Józefa Chałasińskiego Młode pokolenie chłopów.

6.3.4. Od socjologii jakościowej do renesansu zainteresowań


szkołą chicagowską 1984–1990

Pierwsze po wojnie wydanie Młodego pokolenia chłopów J. Chałasińskiego


w 1984 roku stanowiło następną cezurę ponownego odkrywania socjologii
empirycznej opartej na metodzie biograficznej, czy inaczej – dokumentów
osobistych – w Polsce.
W roku powtórnej edycji Młodego pokolenia chłopów pojawiła się na
rynku praca będąca połączeniem publikacji F. Znanieckiego Czym jest dla
Ciebie miasto Poznań oraz klasycznego „follow up study‖, tj. powtórzeniem
tego samego badania w kilkadziesiąt lat po poprzednim, które tym razem
przygotował i zaprezentował Janusz Ziółkowski. Konkurs na pamiętniki z roku
1928, zrealizowany, opracowany i opublikowany przez F. Znanieckiego, został
powtórzony przez J. Ziółkowskiego w 1964.148
Najlepszym dowodem renesansu zainteresowania metodą badań wskaza-
nych powyżej była konferencja naukowa zatytułowana Metoda biograficzna
– jej empiryczny i teoretyczny status we współczesnej socjologii, zorganizowa-
na, jakże by inaczej, w kolebce szkoły F. Znanieckiego w Uniwersytecie im.
A. Mickiewicza w Poznaniu, pod koniec 1985 roku. Elementem europejskiego,
a może szerzej, procesu kolejnej fazy cyklu odkrywania przydatności metody
biograficznej, zwanej też metodą dokumentów osobistych, było przypomnienie
sobie polskiego dorobku w tym zakresie oraz refleksja nad jej przydatnością do
badań społeczeństwa w kryzysie drugiej połowy lat osiemdziesiątych. Trzeba
było dopiero pięciu lat, aby w okresie polskiej zmiany społecznej w 1990 roku
dorobek tej konferencji ujrzał światło dzienne w postaci pracy zbiorowej pod
redakcją Jana Włodarka i Marka Ziółkowskiego. 149 Zamknęła ona etap powrotu
socjologii polskiej do metody stosowanej przez Thomasa i Znanieckiego oraz
wielu przedstawicieli klasycznego okresu Szkoły Chicagowskiej. W pracy tej
szczególnie zwraca się uwagę na dokonania Clifforda R. Shawa, w tym na jego
kryminologiczną trylogię.
Publikacja tego dzieła zapoczątkowała serię wydawnictw nawiązujących do
badań klasyków metody dokumentów osobistych.150

411
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Można nawet mówić o odrodzeniu się nurtu biograficznego, polegającego


na wykorzystaniu pamiętników w badaniach socjologii polskiej drugiej połowy
lat osiemdziesiątych. Warto tu wymienić dla przykładu antologię Ameryka
w pamiętnikach Polaków w opracowaniu Bogdana Grzelońskiego z roku 1988.
Rok 1988 to okres wielu publikacji nawiązujących, jeśli nie wprost,
to pośrednio, do Szkoły Chicagowskiej i jej dorobku. Jedną z nich była m.in.
praca Jana Węgleńskiego: Metropolitalna Ameryka, w której autor odwołuje się
do modelu rozwoju miasta E. W. Burgessa.151
Opublikowana w tym samym roku praca pod redakcją Bohdana Jałowiec-
kiego oraz Ewy Kaltenberg-Kwiatkowskiej pt. Procesy urbanizacji i przekształ-
cenia miast w Polsce, zawierała m.in. artykuł Piotra Kryczki: Zagadnienia
przebadane i białe plamy w polskiej socjologii miasta, w którym skrótowo
podsumowano nurt ekologiczny Szkoły Chicagowskiej oraz jej nieliczne
polskie aplikacje empiryczne. 152
Swoistego rodzaju określeniem stanu inspiracji dorobkiem Szkoły Chica-
gowskiej w socjologii polskiej, była publikacja pod redakcją Andrzeja
Kwileckiego i Kazimierza Doktóra Stan i perspektywy socjologii polskiej.
W pracy tej Bohdan Jałowiecki analizując stan socjologii miasta w Polsce
odnotował orientację ekologiczną, określając jej nieprzydatność do analizy
polskich miast oraz wskazując niejako przejęcie jej do analiz dokonywanych
przez geografów społecznych.153
W 1989 roku ukazał się pierwszy tom studiów Przemiany społeczności
miejskich w Polsce pod redakcją Krzysztofa Frysztackiego i Władysława
Kwaśniewicza. Praca ta zawiera refleksje socjologów nad miastem polskim
u progu zmian transformacji ustrojowej i restrukturyzacji regionów.154
Krzysztof Frysztacki oraz Małgorzata Leśniak-Worobiak przygotowali
redakcyjnie prace socjologów polskich pt. Szkice biograficzne z zakresu
socjologii miasta w Polsce 1980–1989.155 Opublikowana w 1990 roku praca ta,
z zawartymi w niej informacjami, jest ewidentnym świadectwem początku
renesansu Szkoły Chicagowskiej w socjologii polskiej. Tenże sam rok przyniósł
polskim socjologom wybór prac Aleksandra Wallisa,156 w którym przypomnia-
no artykuł pt. Znanieckiego socjologiczne podstawy ekologii ludzkiej, opu-
blikowany po raz pierwszy w 1975 roku, 157 gdzie autor odwołuje się do
twórców Szkoły Chicagowskiej oraz stosuje sam termin „chicagowska szkoła
socjologiczna‖.
Inny nurt badawczy reprezentowały prace w ośrodku katowickim, gdzie
konsekwentnie rozwijano badania czerpiąc inspiracje z dorobku Szkoły
Chicagowskiej. Rok 1985 przynosi pracę pod red. J. Wodza – Normy społeczne.
Ład Społeczny. Patologia Społeczna. Na podstawie badań empirycznych
w starych dzielnicach miast Górnego Śląska.158 W swej inspiracji oraz

412
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

metodyce badania nawiązuje ona wyraźnie do tradycji Szkoły Chicagowskiej:


od badań dezorganizacji społecznej w osiedlach mieszkaniowych, poprzez
typowe dla Szkoły Chicagowskiej badanie dzielnic mieszkaniowych z ich
wysokim poziomem zjawisk patologii społecznej oraz studia całych organi-
zmów miejskich. Najlepszym przykładem tego typu poszukiwań jest praca pt.
Ład społeczny w starej dzielnicy mieszkaniowej. Zagadnienia organizacji
i dezorganizacji społecznej, wydana w 1986 roku pod redakcją J. Wodza. 159
Praca będąca monografią dzielnicy Lipiny w mieście Świętochłowice
o wysokim stopniu dezorganizacji społecznej, poprzedzała o rok wydanie pracy
o problemach socjologii jakościowej – Problemes de la sociologie qualitative,
będącej międzynarodową refleksją nad potrzebą i koniecznością ponownego
odkrywania i operacjonalizacji jakościowych metod i technik socjologicznych
do eksploracji społeczeństw w okresie kryzysu i przebudowy.
W opublikowanej w rok później pracy pt. Społeczności lokalne regionu
Górnego Śląska pod redakcją Janusza Sztumskiego i Jacka Wodza, nie tylko
występują elementy poprzedniej publikacji górnośląskich socjologów (odnośnie
metody obserwacji uczestniczącej), ale również pojawiają się opisy realizowa-
nych tam badań.
Interesującym przykładem inspiracji dorobkiem empirycznym Szkoły
Chicagowskiej była praca Jacka Wodza z 1988 roku zatytułowana Patologia
społeczna w życiu codziennym miasta, będąca studium dwóch obszarów
miejskich o wysokim stopniu dezorganizacji społecznej w Sosnowcu.160
Tom pod redakcją J. Wodza zatytułowany Przestrzeń znacząca, a opubli-
kowany w 1989 roku, zawierał artykuł Krzysztofa Czekaja: Obszary zagrożone
dezorganizacją społeczną w przestrzeni miasta. Powrót zapomnianej metody,161
w którym autor opisał metodę i metodykę badań Clifforda R. Shawa
w Delinquency Areas, a w szczególności technikę nanoszenia na mapy zjawisk
dezorganizacji społecznej, w tym przypadku przestępczości kryminalnej
w Chicago.
Ten sam 1989 rok przynosi kolejną pracę Jacka Wodza pt. Problemy pato-
logii społecznej w mieście, będącą refleksją teoretyczną ugruntowaną
empirycznymi studiami tegoż autora w zakresie analizowanego zagadnienia.
W teoretycznych aspektach pracy autor ten m.in. odwołuje się do studiów nurtu
kryminologicznego Szkoły Chicagowskiej.162 Mając na uwadze ideę obecnych
refleksji, należy też odnotować artykuł M. S. Szczepańskiego pt. Ekologia
społeczna i socjologiczna analiza miasta, który został opublikowany w tym
samym 1989 roku.163
Pogłębiona analiza Orientacji ekologicznej w badaniach przestrzeni miej-
skiej autorstwa Marka S. Szczepańskiego oraz Sławomira P. Bartnickiego
zamieszczona została w opublikowanej w 1990 roku pracy pod red. Kazimiery

413
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Wódz pt. Problemy metodologiczne badań procesów planowych i żywiołowych


w mieście. 164 Autorzy nie tylko dogłębnie przeanalizowali pojęcie ekologii,
w tym ekologii społecznej, ale również ukazali znaczenie Szkoły Chicagowskiej
dla jej rozwoju. Oprócz tradycyjnie przytaczanych już wcześniej krytyk
i ograniczeń opisu szkoły, autorzy po raz pierwszy wskazali przydatność
i konieczność aplikacji jej osiągnięć, w tym nurtu kryminologicznego, do badań
dezorganizacji społecznej w warunkach polskiej rzeczywistości badawczej
przede wszystkim w odniesieniu do miast. Pierwszy z wymienionych powyżej
autorów wraz z Darią Szczepańską opublikowali w 1990 roku studium,
zatytułowane: Rytm i cykle życia mieszkańców osiedla a zagospodarowanie
jego przestrzeni165, będące praktyczną, udaną próbą aplikacji koncepcji Szkoły
Chicagowskiej do rzeczywistości badawczej w Tychach.
Oprócz prac empirycznych w omawianym okresie pojawiło się także kilka
prac o charakterze teoretycznym czy też metodologicznym. Można by nawet
powiedzieć, że wyznaczały one kolejną cezurę w powrocie socjologii polskiej
do stosowania metody biograficznej oraz teoretycznego jej analizowania. Z prac
teoretycznych na uwagę zasługuje studium Janusza Muchy o C. Wright Millsie
z 1985 roku. Odnotować też z pewnością należy pracę Elżbiety Hałas pt.
Społeczny kontekst znaczeń w teorii symbolicznego interakcjonizmu, wydaną
w Lublinie w 1987 roku. I w niej autorka odnosi się do dorobku Parka
i Burgessa.
Przy tak rozwijającym się zainteresowaniu socjologii jakościowej dorob-
kiem socjologii amerykańskiej początku XX wieku w Polsce, dodatkowego
bodźca dostarczyła przypadająca na 1991 rok setna rocznica utworzenia The
University of Chicago, a w jego ramach Department of Sociology and
Anthropology.

6.4. Z tradycją myśli chicagowskiej w badaniu procesów


transformacji w Polsce 1991–2000

W roku setnej rocznicy założenia Instytutu Socjologii i Antropologii


w Uniwersytecie chicagowskim, tj. w 1991 roku, ukazała się też praca
K. Czekaja oraz J. Wodza, pt. Miasto. Ekologia społeczna. Patologia społeczna,
w której zaprezentowano założenia szerszego zamierzenia badawczego oraz
pierwszą część wyników studiów, bezpośrednio zainspirowanych kryminolo-
gicznym i ekologicznym nurtem Szkoły Chicagowskiej. 166 W tymże samym
1991 roku ukazała się praca pt. Przestrzeń wielkiego miasta w perspektywie
badań nad planowaniem i żywiołowością pod red. K. Wódz, w której M. S.
Szczepański zamieścił artykuł Wartości ekologiczne przestrzeni i miejsc. Wyniki
badań empirycznych, przedstawiając w nim część rezultatów eksploracji
w czterech miastach GOP tj.: Tychach, Rudzie Śląskiej, Siemianowicach

414
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

i Dąbrowie Górniczej, gdzie inspiracja dorobkiem Szkoły Chicagowskiej była


niekwestionowana.167
Bez wątpienia istotnym z punktu widzenia obecnych refleksji wydarzeniem
1991 roku w społeczności socjologów w Polsce była konferencja zorganizowa-
na w Uniwersytecie Śląskim w Katowicach na temat: Szkoła Chicagowska
w socjologii. Tradycja myśli społecznej i wymogi współczesnej socjologii
empirycznej. To międzynarodowe spotkanie socjologów miało za swój cel nie
tylko uczczenie stulecia założenia Department of Sociology and Anthropology
at The University of Chicago, ale także przedyskutowanie możliwości
wykorzystania dorobku tej szkoły do badań społeczeństwa w kryzysie oraz
podlegającego procesom przebudowy ustrojowej. Analogie pomiędzy czasami,
w których zrodziła się i funkcjonowała pierwsza Szkoła Chicagowska
i współczesnymi zadaniami stojącymi przed socjologią polską, wydają się być
istotne.
Wraz z publikacją w 1992 roku pokonferencyjnej pracy zatytułowanej
Szkoła Chicagowska w socjologii. Tradycja myśli społecznej i wymogi
współczesnej socjologii empirycznej,168 socjologia polska otrzymała pierwszą
pracę zwartą poświęconą dorobkowi, krytyce oraz polskim aplikacjom myśli
omawianej orientacji teoretyczno-empirycznej. Praca zawiera zarówno
publikacje socjologów amerykańskich i brytyjskich, takich jak: ówczesny
Dyrektor Department of Sociology at University of Chicago, uczeń E. W.
Burgessa profesor Charles Bidwell, oraz autor jednej z brytyjskich monografii
szkoły profesor Dennis Smith,169 jak i polskich reprezentujących różne opcje
opinii o Szkole Chicagowskiej z lat 1920–1942. Istotnym elementem
konferencji i samej książki była dyskusja przedstawicieli polskiej socjologii
miasta nad możliwościami wykorzystania dorobku jubilatki do badania
polskiego społeczeństwa lat dziewięćdziesiątych okresu zmiany systemowej.
W pracy tej oprócz artykułów powracających do klasycznych orientacji
w ramach szkoły znalazły się artykuły, które omawiały nowe badania dotyczące
problemów życia w mieście kryzysu – tym razem polskiego, których autorzy
nawiązywali nie tylko do wcześniejszych polskich badań czy też ogólnych
koncepcji szkoły, ale wręcz do jej klasycznych monografii. Przykładem mogą
być badania nad psychiatrycznym obrazem miasta Łodzi, będące nie tylko
panelem po badaniach Wacława Piotrowskiego z lat sześćdziesiątych, ale wręcz
nawiązujące do monografii R. E. L. Farisa i H. W. Dunhama zatytułowanej
Mental Disorders in Urban Areas z 1939 roku. O trwałości podejścia
ekologicznego, i to w ujęciu Szkoły Chicagowskiej oraz tej zaproponowanej
przez Znanieckiego, świadczył artykuł nestora polskich badań ekologicznych
Wacława Piotrowskiego. Zarysu czterech głównych nurtów – pierwszego
w polskiej literaturze specjalistycznej – Szkoły Chicagowskiej socjologii

415
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

dokonał Krzysztof Czekaj.170 O inspiracjach płynących z tradycji dokonań


szkoły dla współczesnych badań problemów społecznych w mieście traktowało
opracowanie inicjatora badań nad dezorganizacją społeczną w makroregionie
śląskim profesora Jacka Wodza. Inny wymieniony już wielokrotnie wcześniej
badacz problemów życia miejskiego, Bohdan Jałowiecki, scharakteryzował
nowe paradygmaty socjologii miasta z perspektywy ekologii społecznej.
Podejście antropologiczne we współczesnej socjologii miasta opisała w swoim
artykule Kazimiera Wódz. Pojawiły się też oznaki poszukiwań i opisu badaczy
będących następcami szkoły, niejednokrotnie określanymi jako „ojcowie
założyciele‖ tzw. „drugiej Szkoły Chicagowskiej‖, tacy jak np. Herbert Blumer
czy Everett Hughes. Elżbieta Hałas zaprezentowała tekst o idei demokracji
w pismach jednego z ojców założycieli chicagowskiej socjologii, czyli Georga
Herberta Meada, oraz jednego z najwybitniejszych późniejszych następców,
czyli Herberta Blumera.
Podsumowując, można chyba zaryzykować refleksję, że konferencja
w pewien symboliczny sposób zamknęła dotychczasowy okres pomijania lub
wybiórczego traktowania dorobku Szkoły Chicagowskiej w socjologii polskiej
i była punktem zwrotnym w socjologii polskiej, rozpoczynając nowe zaintere-
sowanie jej myślą, głównymi nurtami oraz liderami, stanowiąc inspiracje do
rozważań teoretycznych i empirycznych aplikacji w warunkach ulegającej
zmianom rzeczywistości społeczeństwa polskiego ostatniej dekady XX wieku.
Dekada lat dziewięćdziesiątych to okres wzrastającego zainteresowania
dorobkiem wszystkich nurtów Szkoły Chicagowskiej, w szczególności
kryminologicznego oraz ekologicznego. Zainteresowanie to przejawiło się
w publikacjach, które można ująć w cztery grupy.
Pierwsza z nich to publikacje najogólniej dotyczące amerykańskiej myśli
społecznej, jak znakomite i w polskiej socjologii pierwsze opracowanie
o Charlesie Hortonie Cooley‘u autorstwa Janusza Muchy z 1992 roku. 171
Dodatkowe informacje o Szkole Chicagowskiej odnaleźć można było w pracy
Jonathana H. Turnera oraz Stephena Turnera Socjologia amerykańska
w poszukiwaniu tożsamości,172 którą przedmową opatrzył Edmund Mokrzycki,
a wydał w 1993 roku Instytut Filozofii i Socjologii PAN. Istotne było też
niewątpliwie pierwsze polskie tłumaczenie Folkways Williama Grahama
Sumnera w ramach „Biblioteki Socjologicznej‖ z 1995 roku. 173 Należy
odnotować fakt, że do dziś dnia żadna z podstawowych prac Szkoły Chicagow-
skiej – ani The City, ani Introduction..., ani żaden z metodycznych podręczni-
ków badań terenowych, nie zostały przetłumaczone na potrzeby serii
prezentującej dorobek socjologii światowej.
Drugą grupę publikacji stanowiły prace o charakterze ogólnym, w tym
i podręczniki, w których zaczęto umieszczać opracowania na temat dorobku

416
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

różnych nurtów Szkoły Chicagowskiej, m.in. kryminologicznego. Uczynił to


np. Andrzej Siemaszko, który w podręczniku pt. Granice tolerancji,174 pisząc
o teoriach zachowań dewiacyjnych, omawia wkład Szkoły Chicagowskiej
w rozwój wspomnianych teorii. Ten zasłużony dla badań kryminologicznych
i socjologicznych autor powtórzył już wcześniej wymienione tezy zawarte
w jego pracy na temat teorii Edwina Sutherlanda, choć w trakcie lektury
Granic…, można w pewnych jej fragmentach odnieść wrażenie, że wycofuje się
on z wcześniejszych refleksji odnośnie dorobku Szkoły Chicagowskiej.
W 1992 roku ukazała się pierwsza wersja podręcznika do przedmiotu
socjologia miasta, autorstwa Mariana Malikowskiego, zatytułowana Socjolo-
giczne badanie miasta,175 w której autor nawiązał do klasycznych nurtów
Szkoły Chicagowskiej.
Tadeusz Michalczyk w pracy opublikowanej w 1995 roku, a zatytułowanej
Wybrane zagadnienia z patologii społecznej, charakteryzując kierunek
kulturowy w socjologii dewiacji i zachowań patologicznych rozpoczyna właśnie
swój opis od charakterystyki „chicagowskiej ekologii społecznej‖ oraz teorii
E. Sutherlanda‖. 176
Na uwagę z pewnością zasługuje też praca Pawła Starosty pt. Poza Metro-
polią z 1995 roku, w której oprócz charakterystyki orientacji ekologicznej autor
często korzysta z opracowań R. E. Parka, E. W. Burgessa, R. McKenzie, H. W.
Zorbaugha, P. G. Cresseya i innych autorów ze Szkoły Chicagowskiej,
w szczególności odnośnie społeczności lokalnej i procesów ją przeobrażają-
cych.177
W obszernym studium Andrzeja Majera, opublikowanym w 1997 roku
i poświęconemu Dużym miastom Ameryki, odnaleźć można fragment odnoszący
się do tradycji badań amerykańskich i opisu Szkoły Chicagowskiej w jej
podstawowych nurtach. Autor ten zauważa dotychczas niespotykane w polskiej
literaturze przedmiotu nurty refleksji w obrębie Szkoły Chicagowskiej.
Stwierdza on m.in., używając argumentów Sjoberga, a na gruncie polskiej
socjologii M. S. Szczepańskiego: „Nadmiernie wyeksponowany <naturalny>
porządek przyczynił się do utrwalenia wrażenia jednostronności wizji
społeczeństwa, tradycyjnie przypisywanej Szkole Chicagowskiej. Tymczasem
główne założenia i koncepcje rozwijane w ramach składających się na to
podejście „szkół‖ – takie jak badań nad urbanizacją (The Urbanization School
Roberta E. Parka, Ernesta W. Burgessa i Roberta Redfielda), nad podspołecz-
nym podłożem ludzkich zachowań (The Subsocial School Parka i Burgessa)
bądź nad ekonomicznymi czynnikami wpływającymi na rozmieszczenie
zbiorowości w przestrzeni (The Economic School Ezreva Shevky i Williama
Bella; Sjoberg, 1965a) – konsekwentnie układały się w model pojęciowy,
którego centralną osią były procesy urbanizacji oraz zachowania ekonomiczne

417
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

w przestrzeni, pojmowane explicite, jako główne czynniki kształtujące


środowisko miejskie. Obok <naturalnego porządku> równorzędne miejsce
w podejściu Szkoły Chicagowskiej zajął aspekt <obszaru i porządku ekono-
micznego> (Szczepański, 1984, s. 13–14), wprowadzony w wyniku zrozumie-
nia regulacyjnego działania tego czynnika‖.178
Z kolei Krzysztof Frysztacki, opisując Miasta metropolitarne i ich przed-
mieścia w 1997 roku, odnosił swoje refleksje m.in. do rozważań Roberta
E. Parka, Ernesta W. Burgessa i Rodericka McKenzie oraz bogatej i zamiesz-
czonej w bibliografii literatury będącej dorobkiem Szkoły Chicagowskiej. 179
Rok 1998 również obfitował na rynku wydawnictw z dziedziny socjologii
w publikacje, których autorzy w bezpośredniej lub pośredniej formie odwoły-
wali się czy to do dokonań szkoły, czy też jej poszczególnych przedstawicieli.
I tak Tadeusz Kowalak, analizując zagadnienia Marginalności i marginalizacji
społecznej,180 odniósł się do monografii gangów autorstwa Fredericka Trashera,
ale zupełnie nie zauważył tej istotnej, a zarazem pierwszej i najbardziej
klasycznej, dla podjętej przez niego problematyki pracy Everetta Stonequista
– The Marginal Man. A Study in Personality and Culture Conflict,
opublikowanej w Chicago 1937 i do dziś dnia uznawanej za kluczową.
Socjologiczne problemy miasta,181 autorstwa Mariana Malikowskiego,
to kolejna praca – podręcznik, opublikowany w 1998 roku, a w swej treści m.in.
opisujący pierwszą szkołę chicagowską. Książka ta w wielu miejscach była
powtórzeniem pracy tego autora z roku 1992 roku.
Zwięzłe i krytyczne zarazem podsumowanie związków polskiej socjologii
miasta ze szkołą chicagowską zamieścił w zbiorowej pracy Socjologia
w Polsce182 Bohdan Jałowiecki, który stwierdził m.in.: „Kolejnym obszarem
polskiej socjologii miasta była struktura społeczno-przestrzenna oraz
terytorialne zachowania mieszkańców. Ten nurt badań określić można jako
ekologiczny. Badacze, działający na tym polu, przyjmowali niektóre paradyg-
maty teorii ekologicznej, adaptując je i wzbogacając o elementy funkcjonalizmu
i marksizmu, toteż związki ze szkołą chicagowską i jej amerykańskimi
kontynuatorami były raczej dość odległe. Nazwa „orientacja ekologiczna‖ jest
jednak uzasadniona, ponieważ wyróżniającą cechą tego nurtu było poszukiwa-
nie wpływu określonych cech przestrzeni na zachowanie ludzi i grup społecz-
nych – zarówno w zakresie lokalizacji, jak i codziennej ruchliwości. W ramach
tej orientacji powstało wiele interesujących prac, pokazujących niektóre
rezultaty gry o przestrzeń‖. 183
I choć nie do końca można podzielać stanowisko B. Jałowieckiego, to
jednak z pewnością należy uznać ogromny i wciąż rosnący dorobek badawczy
socjologów stosujących podejście inspirowane różnymi nurtami Szkoły
Chicagowskiej, która w latach dziewięćdziesiątych XX wieku w socjologii

418
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

polskiej ponownie zdaje się mieć zastosowanie do eksploracji rzeczywistości


ulegającego przemianom społeczeństwa polskiego.
Pewne nowe, na gruncie polskiej socjologii informacje o kryminologicz-
nym nurcie Szkoły Chicagowskiej odnaleźć można było w pracy Bronisława
Urbana pt. Zachowania dewiacyjne młodzieży, z roku 1998.184 W pracy tej autor
używa terminu „Chicagowska Szkoła Kryminologiczna‖ oraz odnosi się do
Chicago Area Project Clifforda R. Shawa i jego zespołu.
Na zakończenie istotnych publikacji z roku 1998, uwzględniających trady-
cję Szkoły Chicagowskiej, należy odnotować tłumaczenie pracy Socjologia.
Zwięzłe, lecz krytyczne wprowadzenie autorstwa Anthony Giddensa.185 W tym
mikropodręczniku autorstwa angielskiego profesora nie zabrakło wydzielonego
fragmentu poświęconego poglądom Szkoły Chicagowskiej, choć samo
opracowanie jest adresowane do współczesnych studentów socjologii,
zwłaszcza w krajach anglosaskich. W swym wprowadzeniu zwraca on uwagę
na osiągnięcia Parka oraz Wirtha.
Rok 1999 przyniósł publikacje kilku autorów, istotne dla ustabilizowania
jakościowo nowej pozycji Szkoły Chicagowskiej wśród socjologów polskich.
Należy jednak zauważyć, że w wyższym stopniu rozpoznawalnym był jednak
jej nurt kryminologiczny. W pracy Kryminologia Janina Błachut, Andrzej
Gaberle oraz Krzysztof Krajewski w szczegółowy sposób opisują założenia
Szkoły Chicagowskiej i dorobku nurtu kryminologicznego. Wykorzystują oni
w swoich refleksjach wiedzę płynącą z prac C. R. Shawa i H. D. McKaya,
a najkrótszą opinię o dorobku amerykańskich i polskich badań w tym względzie
wyrazili oni w następujący sposób: „Podsumowując dorobek kierunku badań,
który w kryminologii zyskał sobie miano <ekologicznego>, trzeba – nie
pomijając wytykanych mu słabości – uznać jego doniosłość‖. 186
Nie można też nie zauważyć zmiany w postrzeganiu Szkoły Chicagowskiej
w odniesieniu do niej jako całości, jak i jej nurtu ekologiczno-urbanistycznego
związanego w pierwszym rzędzie z Parkiem i Burgessem. Najlepszym tego
przykładem jest przedruk istotnych partii książki Szkoła Chicagowska
w socjologii, w przygotowanym w środowisku socjologii rzeszowskiej tomie,
poświęconym Socjologii miasta, a opublikowanym w 1999 roku. Ten bardzo
obszerny wybór tekstów, dobrany i opracowany przez M. Malikowskiego oraz
S. Soleckiego, 187 jest podsumowaniem odkrywania i nadawania pierwszej
szkole socjologii chicagowskiej właściwej jej roli i miejsca w polskiej
literaturze socjologicznej i bez wątpienia wyznacza jej nowe funkcje w polskiej
socjologii empirycznej nie tylko na przełomie wieku, ale z pewnością
w procesie badania zmian społecznych okresu transformacji także i na początku
trzeciego tysiąclecia.

419
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

W tym samym prognostycznym podejściu należy traktować pracę pt.


Teoria socjologiczna Floriana Znanieckiego a wyzwania XXI wieku, opubliko-
waną w 1999 roku pod redakcją E. Hałas, kontynuującą wątki analiz dorobku
mistrza polskiej socjologii i jego aplikowalności do rzeczywistości polskiej
początku nowego wieku. 188
Trzecią grupę opracowań stanowią studia, które traktują już o Szkole
Chicagowskiej okresu klasycznego i późniejszych. Tu należy wskazać pracę
Elżbiety Hałas z 1994 roku, zatytułowaną Obywatelska socjologia Szkoły
Chicagowskiej,189 choć nie dotyczy ona bezpośrednio pierwszego okresu
szkoły. Jest bowiem, analizą podejść Charlesa H. Cooley‘a, Georga H. Meada
oraz Herberta Blumera.
Czwartą grupę – należy dodać, że obszerną, stanowią i będą stanowić prace
prezentujące studia empiryczne nawiązujące do Szkoły Chicagowskiej lub
bazujące na jej dorobku.
W środowisku socjologii katowickiej konsekwentnie próbowano aplikować
założenia nurtu kryminologicznego do badań przestępczości miejskich
społeczności lokalnych w okresie transformacji. I tak w 1993 roku K. Czekaj
i J. Wódz przygotowali na potrzeby Cahiers de Defense Sociale. Bulletin of the
International Society of Social Defence we Włoszech publikację będącą
kontynuacją zamierzenia badawczego opisanego powyżej, zatytułowaną Human
Ecology Studies of Crime in the Town of Katowice. 190 To empiryczne studium
zachowań przestępczych w mieście okresu zmiany systemowej, inspirowane
było tradycją oraz metodyką badawczą nurtu kryminologicznego Szkoły
Chicagowskiej. Także w 1993 roku K. Czekaj opublikował studium dotyczące
Map problemów społecznych jako narzędzia badawczego ekologii humanistycz-
nej. Aspekty teoretyczne i empiryczne,191 porządkujące stan techniki badawczej
nanoszenia zjawisk i problemów społecznych na mapy i plany miast. W tym
samym roku ukazała się praca Jacka Wodza i Krzysztofa Czekaja pt.: Patologia
społeczna w aglomeracji miejskiej regionu Górnego Śląska. Specyfika zjawiska
w regionie poddanym restrukturyzacji gospodarki,192 w której oprócz analiz
dotyczących bezrobocia i przestępczości zaprezentowano pierwsze w Polsce
mapy przestępczości w mieście, wykonane według wskazań Clifforda R. Shawa
w Delinquency Areas. Należy dodać, że podobne badania w innych miastach
Polski trwają, że wymieni się tu dla przykładu realizowane w Rzeszowie.
Publikacji ich wyników należy oczekiwać w nieodległej perspektywie. 193
W 1994 roku ukazał się drugi tom studiów Przemiany społeczności miej-
skich w Polsce pod redakcją Krzysztofa Frysztackiego i Władysława Kwaśnie-
wicza. Praca ta zawiera refleksje socjologów nad miastem polskim w dobie
transformacji ustrojowej i restrukturyzacji regionów. Inna ważna praca, to
pokłosie konferencji z 1993 roku pt. Transformation of old industrial regions as

420
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

a sociological problem pod redakcją Kazimiery Wódz. Studium to, będące


rezultatem dyskusji międzynarodowego grona socjologów nad przemianami
w starych regionach przemysłowych, również w wielu punktach podkreśla
inspiracje, jakie dla tego problemu mogą wypływać ze Szkoły Chicagowskiej.
Wydaje się zatem, że choć właściwie późno odkryty, pełny dorobek Szkoły
Chicagowskiej zaczął mieć pozytywny, inspirujący i badawczy, wpływ na
rozwój socjologii w Polsce okresu transformacji i zmian społecznych.
Nawiązaniem do klasycznych prac Szkoły Chicagowskiej i socjologii
jakościowej – life story, było opracowanie zrealizowane metodą wywiadu-rzeki
przez Jacka Wodza z jednym ekspertem-informatorem społecznym na Górnym
Śląsku pt. Jak się żyło i jak się żyje Ślązakowi na Śląsku, opublikowane w 1996
roku.194
Zarys wpływu poszczególnych nurtów Szkoły Chicagowskiej na instytu-
cjonalizację i rozwój socjologii w Polsce przedstawił Krzysztof Czekaj
w studium opublikowanym we Włoszech w 1997 roku, pod tytułem: L‟eredita
della sociologia della Scuola di Chicago alla sociologica polacca.195 Studium
to zmienione i uzupełnione, pod tytułem The Chicago School of Sociology‟s
heritage in Polish Sociology, opublikowano w rok później w USA, w pracy The
tradition of the Chicago School of Sociology,196 pod redakcją Luigi Tomasiego.
Ostatnie lata dekady lat dziewięćdziesiątych XX wieku przyniosły też
szereg studiów diagnostycznych problemów społecznych miast województwa
katowickiego, a potem śląskiego, opartych o metodykę badań ukształtowaną
w socjologii chicagowskiej i czerpiących istotnie z pragmatyzmu, który
ponownie udowodnił, że nauki społeczne mogą służyć praktyce tworzenia
lokalnej i regionalnej, szeroko rozumianej polityki społecznej, w społeczeństwie
polskim okresu zmian systemowych. Badania diagnostyczne problemów
społecznych miast na potrzeby praktyki planowania i zarządzania samorządo-
wego przyczyniły się do ukształtowania modelu badań zastosowanego w wielu
miastach i miasteczkach Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego oraz
Częstochowy.

6.5. Z Pamiętnikami młodego pokolenia Chłopów


i Encyklopedią Socjologiczną w rzeczywistość badawczą
przełomu wieku. Refleksja zamykająca

Z całą pewnością można stwierdzić, że ostatnie lata XX wieku w socjologii


polskiej to okres, w którym w stosunku do oceny Szkoły Chicagowskiej zaszły
obiektywne i korzystne zmiany. Nie tylko nastąpił wzrost zainteresowania
socjologów dorobkiem Szkoły Chicagowskiej, ale też – inspirowani jej
teoretycznymi podstawami oraz osiągnięciami badawczymi – coraz częściej

421
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

w swoich eksploracjach polskiej rzeczywistości społecznej okresu kryzysu


i zmian społecznych zaczęli odwoływać się właśnie do niej.
Ostatni rok XX wieku przynosi pełne tłumaczenie pracy Ervinga Goffmana
pt. Człowiek w teatrze życia codziennego, w której przecież autor ten wyraźnie
nawiązuje do dorobku Szkoły Chicagowskiej i jej lidera R. E. Parka197 oraz
innych jej przedstawicieli takich, ja: E. Hughs i do jego pracy doktorskiej The
Real Estate Board,198 czy też Frances Donovan i jej monografii zawodu
kelnerki. 199
Jacek Wódz, w opublikowanym w 2000 roku, podręczniku Socjologia dla
prawników i politologów, 200 wskazał na znaczenie Szkoły Chicagowskiej201 oraz
wpływu jej dorobku na kształtowanie się dyscypliny na świecie i w Polsce.
Podkreślił też rolę monografii,202 jako swoistego modelu prezentacji wyników
dociekań socjologów badających rzeczywistość zmian systemowych w USA.
Rok 2000 przyniósł również kilka publikacji, w których autorzy odnoszą
się do dorobku Szkoły Chicagowskiej. I tak K. Czekaj i M. Zawartka
przygotowali opracowanie analizujące Chicagowską koncepcję konfliktów
społecznych w badaniach społecznych polskich miast w okresie zmian
systemowych, które łączyło w sobie prezentacje poglądów głównych liderów
szkoły na konflikty społeczne oraz podsumowanie badań zainspirowanych tymi
poglądami w jednym z miast Zagłębia Dąbrowskiego – Czeladzi.203
W pracy zatytułowanej Bezpieczeństwo lokalne. Społeczny Kontekst pre-
wencji kryminalnej, wydanej pod red. Janiny Czapskiej i Jana Widackiego,
znajdują się artykuły, które odnoszą się wprost lub pośrednio tak do tradycji
chicagowskiej, jak i współczesnych polskich prób jej aplikacji do badania
zjawisk dezorganizacji społecznej.204 Do tradycji badawczej Szkoły Chicagow-
skiej odwołuje się np. Arkadiusz Krawiec, wskazując nie tylko prace E. W.
Burgessa, C. R. Shawa, ale także materiały zawarte w książce Szkoła
chicagowska w socjologii pod redakcją K. Wódz i K. Czekaja z 1992 roku.205
W tej samej pracy Tadeusz Cielecki pisząc o Koordynacji systemu prze-
ciwdziałania patologii społecznej,206 przywołuje model badań realizowany na
terenie województwa katowickiego. Niestety, w pracy tej pomylono chronolo-
gię badań i publikacji. Po pierwsze – badania instytucji społecznych zajmują-
cych się przestępczością kryminalną w Katowicach prowadzone były od 1986
roku i to właśnie ten model zainspirował eksplorację wykonaną w Szczecinie
(poza faktami merytorycznymi świadczy o tym choćby kalendarium publikacji).
Po drugie – opisany we wspólnej pracy Jacka Wodza (autor pominięty
w przypisie T. Cieleckiego) oraz K. Czekaja, zatytułowanej: Miasto – ekologia
społeczna – patologia społeczna, model badawczy dotyczy wszystkich
poziomów eksploracji, tj. zarówno badania świadomości mieszkańców, jak
i studiów zasobów instytucji społecznych zajmujących się zjawiskami

422
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

dezorganizacji społecznej oraz obserwacji uczestniczącej w określonym typie


społeczności lokalnej. W samej zaś pracy prezentowane są badania świadomo-
ści i opinie mieszkańców Katowic o poziomie bezpieczeństwa i występujących
w mieście zagrożeniach. Dopiero inna wspólna publikacja wymienionych
autorów pt.: Patologia społeczna w aglomeracji miejskiej regionu Górnego
Śląska. Specyfika zjawiska w regionie poddanym restrukturyzacji gospodarki,
z roku 1993, przynosi prezentację wyników pełnych badań zasobów archiwal-
nych Sądu Rejonowego w Katowicach, co opisano już we wcześniejszym
fragmencie obecnego opracowania.
O przydatności metod i technik badawczych szeroko rozumianej Szkoły
Chicagowskiej do badania rzeczywistości społecznej w Polsce okresu zmian
o charakterze, niejednokrotnie schizmatycznym, niech świadczy fakt, że jej
badacze otrzymali na koniec XX wieku oraz na progu XXI wieku monografię
zatytułowaną Pamiętniki nowego pokolenia Chłopów, 207 odwołującą się do
tradycji badawczej J. Chałasińskiego oraz innych, wspomnianych w tym
rozdziale autorów.
Kolejny, 2001 rok przynosi publikację Symbole w interakcji autorstwa
Elżbiety Hałas, która wprowadza nowe na gruncie socjologii polskiej wątki do
analizy historycznych uwarunkowań rozwoju socjologii amerykańskiej.
Refleksje w tej pracy odnoszą się do interakcjonizmu symbolicznego, a zatem
do sporu pomiędzy Chicago a Columbia University. Autorka pisze w jednym
z fragmentów swej pracy o zapomnianym rozdziale socjologii lat międzywo-
jennych, o rywalizacji między pierwszą szkołą chicagowską a środowiskiem
Columbia University. Z pewnością jednak jej ocenę obrazu Szkoły Chicagow-
skiej można uznać za jeden z istotnych głosów w dyskusji oraz wniosków
z analiz zamieszczonych w tym rozdziale. Należy jej oddać słuszność, kiedy
stwierdza: „Chcąc uzyskać właściwy obraz rozwoju myśli socjologicznej
w omawianym okresie należałoby przede wszystkim przedstawić bardziej
realistyczny wizerunek ośrodka chicagowskiego oraz monografię Columbii.
(…) Nawet takie skrótowe prześledzenie historii ośrodka w Columbii wymaga
jednocześnie odejścia od jednostronnego obrazu socjologii chicagowskiej, którą
charakteryzowała wielka różnorodność stylów badawczych, a nie wyłącznie
pragmatyzm społeczny Meada, przetworzony następnie w teorię interakcjoni-
zmu symbolicznego oraz odrzucenie ogólnej teorii socjologicznej i filozofii
społecznej‖.208 Autorka ta zauważa za S. N. Eisenstadtem i M. Curelau, że okres
pomiędzy dwoma światowymi wojnami był czasem systematyzacji wiedzy
socjologicznej oraz jej organizacyjnej instytucjonalizacji. 209 Pracę Elżbiety
Hałas należy uznać za znaczący wkład w porządkowanie dyskusji o szkołach
amerykańskiej socjologii oraz jej obiektywnym i tym samym naukowym
prowadzeniu w środowisku socjologii polskiej.

423
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Symboliczną klamrą, zamykającą obecność Szkoły Chicagowskiej


w socjologii polskiej w XX wieku oraz analizy zawarte w obecnym rozdziale,
stała się publikacja czwartego tomu Encyklopedii Socjologicznej w 2002 roku,
w którym zamieszczono hasło Szkoła chicagowska 1915–1940, autorstwa
K. Czekaja i K. Wódz.210
W roku 2002 pojawił się podręcznik socjologii miasta autorstwa Bohdana
Jałowieckiego i Marka S. Szczepańskiego, zatytułowany Miasto i przestrzeń
w perspektywie socjologicznej. To nowoczesne opracowanie zawiera charakte-
rystykę Szkoły Chicagowskiej, którą autorzy wybrali do opisu pomimo
dokonanej przez nich surowej selekcji stanowisk i szkół, które musieli
w podręczniku pominąć. 211
Poza podręcznikiem do socjologii miasta należy też odnotować opubliko-
wanie dwóch monografii miast województwa śląskiego, tj. Gliwice 2001.
Kwestie społeczne górnośląskiego miasta u progu XXI wieku212 oraz Często-
chowa i problemy społeczne jej mieszkańców na przełomie XX i XXI wieku, 213
które rozpoczynają serię monografii miast śląskich okresu przeobrażeń
i restrukturyzacji w świetle badań socjologicznych instytucji społecznych
powołanych do rozwiązywania problemów społecznych. Istotnymi elementami
tych monografii są kolorowe mapy przestrzennej dystrybucji zjawisk
i problemów społecznych w tych miastach.
Początek nowego wieku przynosi też opracowania na potrzeby dydaktyki
socjologii, do których należy zaliczyć wydany w 2003 roku podręcznik
autorstwa Barbary Szackiej, zatytułowany Wprowadzenie do socjologii.214
Autorka widzi potrzebę podejmowania analizowanej kwestii w swoim
opracowaniu. Ten znakomity podręcznik kursu wprowadzającego w arkana
dyscypliny przynosi niestety znane już w polskiej socjologii stereotypy
o Szkole Chicagowskiej, co może zniechęcać najmłodsze generacje adeptów
socjologii do nieskrępowanego już dziś, sięgania do dorobku analizowanej
orientacji socjologów amerykańskich. Szkoła ta postrzegana jest wyłącznie
przez pryzmat Roberta E. Parka a jej dorobek może być odczytywany
w płaszczyźnie socjografii, która w dzisiejszej rzeczywistości Polski wydaje się
być potrzebną w szczególności dla rozwiązywania problemów na poziomie
społeczności lokalnych i regionalnych.
W analizie literatury dotyczącej Szkoły Chicagowskiej należy też odnoto-
wać najnowsze publikacje z zakresu teorii i metodologii. Tego typu pracą jest
wydane w 2004 roku, tłumaczenie pracy Jonathana H. Turnera pod tytułem
Struktura teorii socjologicznej.215 W rozdziale ósmym zatytułowanym Teorie
ekologiczne i biologiczne odnaleźć można moduł poświęcony Szkole
Chicagowskiej, zapożyczeniom z ekologii oraz ogólnemu modelowi chicagow-
skiej szkoły ekologii miasta.216 Wydaje się, że model ten dotyczy wyłącznie

424
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

nurtu urbanistycznego i to w zawężonym zakresie, pozostawiając poza analizą


pozostałe nurty szkoły.
Z prac o charakterze empirycznym, na uwagę zasługuje, z pewnością
monografia problemowa dotycząca Łodzi, autorstwa Macieja Frykowskiego,
opublikowana w 2005 roku. Przedmiotem badania było zaufanie społeczne
mieszkańców Łodzi, a przy prezentacji wyników wykorzystano, także mapy
odsetkowe.217
Regionalne i lokalne zapotrzebowanie na badania problemów i zjawisk
społecznych społeczeństwa w okresie przebudowy w Polsce daje w efekcie
różne próby studiów socjologicznych, które sięgają do tradycji szeroko
rozumianej Szkoły Chicagowskiej oraz „Hull-House school of Sociology
(HHSS)‖. Przykładem tego typu opracowań jest monografia problemów
Częstochowy, wydana w 2005 roku. 218 Praca ta rozpoczyna serię wydawniczą,
pod wspólnym tytułem Kwestia społeczna w województwie śląskim 219 publikacji
monografii problemów społecznych miast, prezentujących wyniki studiów
przygotowanych i zrealizowanych w oparciu o szeroko rozumianą tradycję
chicagowską, m.in. z wykorzystaniem techniki map oraz analiz danych
statystycznych różnych instytucji.
Wpływ Szkoły Chicagowskiej na kształtowanie socjologii polskiej wyrażał
się w różnych okresach czasu ze zmienną specyfiką odzwierciedlającą
i określoną rzeczywistość społeczna i historyczną oraz zapotrzebowanie
badaczy na odmienne od znanych i aktualnie stosowanych form eksploracji
społecznych. Nie można też było wykluczyć wpływu znaczących postaci
socjologii polskiej, które z różnych przyczyn, w taki a nie inny sposób widziały
rolę Szkoły Chicagowskiej we współtworzeniu obrazu metod i technik oraz
teoretycznych podstaw interpretacji faktów społecznych w Polsce.
Bez wątpienia obrazowi Szkoły Chicagowskiej oraz potencjalnych możli-
wości czerpania z jej dorobku przysłużył się brak rzetelnej polskiej monografii,
która zarówno w płaszczyźnie teoretycznej i metodologiczno-metodycznej
przyniosłaby obiektywną i pełną charakterystykę nurtów badawczych, dyrektyw
teoretycznych oraz osiągnięć na polu eksploracji społecznych. Krytyczne
analizy, które powinny się w niej znaleźć musiałyby jednak odzwierciedlać
niekwestionowany dorobek i teoretyczny i empiryczny, który wciąż może być
i bez wątpienia jest, inspiracją dla badaczy społeczeństw podlegających
zmianom społecznym. Przez zbyt wiele lat Szkoła Chicagowska w socjologii
polskiej postrzegana była przez pryzmat jednego z jej nurtów, nie odkrywając
i zalet i wad pozostałych orientacji.
Brak dostępności do monografii empirycznych zaliczonych do dokonań
szkoły [dodać należy że ich liczba w polskich bibliotekach nie przekracza
dziesięciu tytułów] i tłumaczeń podstawowych prac takich jak The City, czy też

425
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

metodologicznych i metodycznych, pogłębiło istniejącą od lat segmentację


znajomości Szkoły Chicagowskiej w socjologii polskiej, stad brak i opracowań
całościowych i gruntownych studiów poszczególnych nurtów oraz ewentual-
nych aplikacji do badania społeczeństwa okresu dezorganizacji okresu
transformacji systemowej.
Wydaje się, że z poziomu dzisiejszej wiedzy o wpływie Szkoły Chicagow-
skiej na kształtowanie socjologii polskiej, wartymi dalszych analiz są np.:
ewolucja pojęć wywodzących się ze Szkoły Chicagowskiej w tekstach polskich
oraz sposoby ich prezentacji.
Choć uwarunkowania makro- i mikrospołeczne uległy zmianie, to dotych-
czasowe aplikacje empiryczne w Polsce dostarczają dowodów na istotną
przydatność dorobku najszerzej rozumianej socjologii chicagowskiej dla
inspiracji i realizacji badań socjologicznych w europejskim społeczeństwie
podlegającym gwałtownym zmianom społecznym, politycznym i gospodar-
czym.
Metodologia i metodyka badań dokonanych w Szkole Chicagowskiej
umożliwiły też przygotowanie modelu badań diagnostycznych problemów
społecznych w Polsce, które w efekcie aplikacyjnym ujrzały światło dzienne
w postaci nie tylko wzmiankowanych już monografii, ale i monografii
problemów społecznych z wykorzystaniem analizy porównawczej, jak to miało
miejsce w przypadku opracowania dotyczącego Częstochowy, opublikowanego
w 2005 roku. Wyniki tych badań po raz kolejny potwierdziły słuszność zasad
pragmatyzmu i udziału socjologii w życiu społecznym, jako nauki społecznie
użytecznej.
Reasumując, pozostaje zatem postawić pytania do dalszej dyskusji nad
wariantami rozwoju socjologii polskiej, włącznie z subdyscyplinami szczegó-
łowymi, gdyby istniał dostęp do tych monografii oraz używano ich do
porównań typów i rodzajów zjawisk badanych w Polsce. Współcześnie zdaje
się, że socjologia polska stanęła w obliczu problemu, który dotyczył i Szkoły
Chicagowskiej. Stary problem można było w skrócie sformułować „badania
społeczne‖ versus „badania socjologiczne‖. Wówczas ten ostry podział wiązał
się z koniecznością instytucjonalizacji socjologii w uniwersytetach amerykań-
skich, odcięcia jej od nowej dyscypliny czyli pracy socjalnej oraz konieczności
tworzenia koncepcji i teorii socjologicznych na potrzeby tworzącej się nauki
i dyscyplin szczegółowych, a nie bezpośredniego spożytkowania wyników
badań do planowania społecznego i polityki społecznej. Z jednej strony Park,
Burgess chcieli odciąć socjologię i naukowe wyjaśnianie problemów społecz-
nych miast amerykańskich od rzeczywistości praktyki społecznej i właśnie
stosowanych nauk społecznych, budując wyjaśnienia, które i tak nie wytrzyma-
ły próby czasu. Z drugiej zaś strony absolutny profesjonalista od problemów

426
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

społecznych, czyli William F. Ogburn, który był prekursorem zakopywania


sztucznych podziałów i kreatorem planowania społecznego w socjologii
amerykańskiej próbujący wskazywać użyteczność socjologii dla praktyki
samorządowej społeczeństwa obywatelskiego w USA.
Owa dwoistość w wykorzystaniu wyników badań terenowych – tworzenie
prawidłowości życia społecznego – socjologia teoretyczna oraz rosnące
potrzeby samorządów na wiedzę o problemach społecznych i ich rozwiązywa-
nie zdaje się współcześnie towarzyszyć polskiej socjologii. Z jednej strony
debata nad końcem socjologii jako nauki, a z drugiej wskazywanie na
konieczność powiązania z praktyką społeczną, zwiększenie użyteczności
socjologii dla społeczeństwa okresu transformacji. Socjologiczna refleksja nad
szeroko rozumianym planowaniem społecznym w Polsce powinna, w wyniku
zapotrzebowania na wiedzę o problemach społecznych wśród samorządów
i społeczności lokalnych, ulec przeorientowaniu i ukierunkowaniu i najprawdo-
podobniej redefinicji. Łączyć się to będzie niewątpliwie z ukształtowaniem
nowych lub unowocześnieniem starych (choć zdaniem autora obecnej rozprawy
jest to prawie niemożliwe) modeli badań socjologicznych w zakresie planowa-
nia społecznego i praktyki społecznej społeczeństwa obywatelskiego. Na
potrzeby społeczności lokalnych być może nawet należy opracować nowe
zasady zapomnianej już w socjologii polskiej socjografii. Projektując te nowe
modele badań na potrzeby społeczeństwa obywatelskiego należy z pewnością
uwzględnić „zapomniane techniki map problemów społecznych‖ oraz inne
sprawdzone techniki badań z okresu pierwszej Szkoły Chicagowskiej, ale
równocześnie pamiętać o takich metodologicznych procedurach, które
umożliwią późniejszą użyteczność tych danych dla socjologicznych refleksji
mających na celu wyprowadzanie prawidłowości o charakterze teoretycznym
umożliwiającym nie tylko budowanie koncepcji ale może i teorii średniego
zasięgu. Do tego celu można przecież zastosować tak nie często stosowane
w socjologii polskiej różne inne procedury metodologiczne, że wymieni się tu
choćby tylko jedną z nich czyli metodę analiz wtórnych. 220 Używając
terminologii chicagowskiej, można zatem uznać, że obydwa rodzaje badań, tj.
i społeczne i socjologiczne, są potrzebne i socjologii polskiej i tworzącemu się
społeczeństwu obywatelskiemu, które powinno mieć możliwość budowania
swojej przyszłości w oparciu o dostępne i zrozumiałe dla niej wyniki
eksploracji społecznych.

Przypisy:
1
Dla przypomnienia choćby M. Bulmer: The Chicago School of Sociology. Chicago
1984, czy też D. Smith: The Chicago School: A Liberal Critique of Capitalism.
London 1988.

427
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

2
J. J. Platt: A History of Sociological Research Methods in America 1920–1960.
Cambridge 1996.
3
The Chicago School. Critical Assessments. T. 1–4. Red. K. Plummer. London 1997.
4
The Chicago school of criminology 1914–1945 / edited by Piers Beirne. Vol. 1. The
Unadjusted Girl (William I. Thomas), Vol. 2. The Hobo (Nels Anderson), Vol. 3.
The Gang (Frederic M. Thrasher), Vol. 4. The Jack-roller (Clifford R. Shaw), Vol. 5.
Brothers in Crime (Clifford R. Shaw with the assistance of Henry D. McKay and
James F. MacDonald), Vol. 6. Juvenile Delinquency and Urban Areas (Clifford R.
Shaw and Henry D. McKay). New York-London 2005.
5
J. Peneff: La Methode biographique: de l‟Ecole de Chicago a l‟histoire orale. Paris
1990.
6
J. M. Chapoulie: La tradition sociologique de Chicago: 1892–1961. Paris 2001.
7
S. Guth: Chicago 1920: aux origines de la sociologie qualitative. Paris 2004.
8
Y. Grafmeyer: L‟ecole de Chicago: naissance de l‟ ecologie urbaine. Paris 2004.
9
W. Vortkamp: Partizipation und sociale Integration in heterogenen Gesellschaften:
Louis Wirths Konzeption socialer Organisation in der Tradition der Chicagoer
Schule. Opladen 2003.
10
L. Tomasi (red.): La Scuola sociologica di Chicago. La teoria implicita. Milano
1997.
11
W. de P. Freitas: Espaço urbano e criminalidade: liçỡes de escola de Chicago. Sẫo
Paulo 2002.
12
S. Koenis: Tussen marge en professie: Frankfurt en Chicago: twee visies op de
praktische rol van sociologen. Amsterdam 1991.
13
M. Bulmer: The Chicago School of Sociology. Chicago 1984, s. 45.
14
Szerzej na ten temat zob.: Florian Znaniecki – redaktor „Wychodźcy Polskiego”.
Wybór i komentarze Z. Dulczewski. Warszawa 1982.
15
M. Bulmer: The Chicago School..., s. 49–50.
16
N. Kraśko: Instytucjonalizacja socjologii w Polsce 1920–1970. Warszawa 1996;
dodać należy, że autorka ta nie uwzględnia wpływu socjologii chicagowskiej na
instytucjonalizację socjologii w Polsce.
17
W: R. Gubert, L. Tomasi (Red.): The contribution of Florian Znaniecki to
sociological theory. Milno 1993, s. 16.
18
F. Znaniecki: Wstęp do socjologii. Poznań 1922. Wszystkie poniższe cytaty
pochodzą z wydania w serii „Biblioteka Socjologiczna‖. PWN. Warszawa 1988.
19
Tamże, s. 13.
20
Tamże, s. 59.
21
Tamże, s. 167.
22
Tamże, s. 207.
23
Pełny opis zawartości podręcznika Parka i Burgessa dokonał F. Znaniecki na
stronach 207–208.
24
Przypis polemiczny ze stanowiskiem Parka odnaleźć można na s. 259 – odnośnie
jednostajności natury ludzkiej; przypis w kontekście definiowania kontaktu społecz-
nego na s. 298 oraz odnośnie wpływu W. Windelbanda i H. Rickerta na socjologię na
s. 347.
25
F. Znaniecki: Przedmowa do polskiego przekładu: R. E. Park, E. W. Burgess:
Wprowadzenie do nauki socjologji. T. I. Przekład z angielskiego pod redakcją Prof.
dr. F. Znanieckiego. Poznań 1926, s. V.

428
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

26
Tamże, s. V–VI.
27
Tamże, s. VI.
28
F. Znaniecki: Miasto w świadomości jego obywateli. Poznań 1931. Przedruk
późniejszej w pracy: F. Znaniecki, J. Ziółkowski: Czym jest dla Ciebie miasto
Poznań. Dwa konkursy. Warszawa-Poznań 1984.
29
F. Znaniecki, J. Ziółkowski: Czym jest dla Ciebie miasto Poznań. Warszawa-Poznań
1984, s. 32;
30
Tamże, s. 32.
31
Tamże, s. 32–33.
32
Tamże, s. 34.
33
Tamże, s. 34–35.
34
J. Chałasiński: Drogi awansu społecznego robotnika. Studium oparte na autobiogra-
fiach robotników. Poznań 1931. Późniejszy przedruk: Warszawa 1979.
35
J. Chałasiński: Drogi awansu społecznego robotnika. Studium oparte na autobiogra-
fiach robotników. Poznań 1931. Cytat z: Sto lat socjologii polskiej. Od Supińskiego
do Szczepańskiego. Wybór tekstów pod redakcją J. Szackiego. Warszawa 1995,
s. 615–616.
36
Tamże, s. 617.
37
Tamże, s. 618.
38
Zob. np. N. Kraśko: Instytucjonalizacja ..., s. 38.
39
S. Rychliński: Spekulacja terenowa w miastach amerykańskich. „Samorząd
Terytorialny‖. Warszawa 1934. T. I.
40
Wymienione artykuły i eseje S. Rychlińskiego zostały zamieszczone W: S. Ry-
chliński: Wybór pism. Warszawa 1976, s. 365–504.
41
S. Rychliński: Rozpad sąsiedztwa w mieście amerykańskim. „Przegląd Socjologicz-
ny‖ 1935, 3:1–2. Cytaty pochodzą z pracy: S. Rychliński: Wybór pism. Warszawa
1976, s. 401–402.
42
Tamże, s. 402.
43
Tamże, s. 401.
44
Tamże, s. 415.
45
Tamże, s. 419–420.
46
Tamże, s. 424.
47
Tamże, s. 426.
48
Tamże, 427–428.
49
Tamże, s. 428.
50
Tamże, s. 428.
51
Tamże, s. 428.
52
S. Rychliński: Socjologia miasta. „Przegląd Socjologiczny‖ 1935, 3:3–4. Poniższe
cytaty pochodzą z pracy S. Rychliński: Wybór pism. Warszawa 1976.
53
Tamże, s. 365.
54
Tamże, s. 383.
55
Tamże, s. 396–397.
56
Tamże, s. 397.
57
Tamże, s. 397.
58
L. Wirth: Urbanism as a Way of Life. „American Journal of Sociology‖ 1938.
59
A. Wallis: Znanieckiego socjologiczne podstawy ekologii. W: A. Wallis: Socjologia
przestrzeni. Warszawa 1990, s. 10.

429
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

60
F. Znaniecki: Socjologiczne podstawy ekologii ludzkiej. „Ruch Prawniczy,
Ekonomiczny i Socjologiczny‖ 1938.
61
Tamże, s. 90.
62
Tamże, s. 91.
63
Tamże, s. 94.
64
A. Wallis: Znanieckiego..., s. 11.
65
Tamże, s. 11.
66
Tamże, s. 11.
67
Tamże, s. 12.
68
F. Znaniecki: Socjologiczne..., s. 112.
69
J. Szczepański: O Józefie Chałasińskim. W: J. Chałasiński: Młode pokolenie
chłopów. Warszawa 1984, s. 10.
70
F. Znaniecki: Przedmowa. W: J. Chałasiński: Młode pokolenie chłopów. Warszawa
1984, p. IX.
71
A. LaPerrière: Pour une construction empirique de la theorie. Sociologie et Societes
14. Paris 1982, s. 31–41. Zob. też A. Abbott: Department …, s. 20.
72
St. Ossowski: Organizacja przestrzeni i życie społeczne w przyszłych osiedlach.
„Wiedza i Życie‖ 1946. Cytaty pochodzą z: St. Ossowski: Dzieła. T. III. Z zagadnień
psychologii społecznej. Warszawa 1967, s. 351–370.
73
Tamże, s. 356.
74
Tamże, s. 357.
75
Tamże, s. 357.
76
Mirek F.: Zarys socjologii. Lublin 1948, s. 737.
77
Tamże, s. 56.
78
Tamże, s. 57–58.
79
Tamże, s. 61.
80
Tamże, s. 79–80.
81
Tamże, s. 80–81.
82
Tamże, s. 81.
83
Tamże, s. 98.
84
Tamże, s. 153.
85
Tamże, s. 694.
86
Tamże, s. 249.
87
Tamże, s. 250.
88
Tamże, s. 255.
89
Tamże, s. 381.
90
Tamże, s. 379.
91
J. Chałasiński: Z zagadnień metodologii badań społecznych. „Myśl Filozoficzna‖
1951,No.1–2, s. 77.
92
E. Mokrzycki: Uwagi o sprawach dla socjologii polskiej egzystencjalnych. W: Stan
i perspektywy socjologii polskiej. Red. A. Kwilecki, K. Doktór. Warszawa-Poznań
1988, s. 49.
93
J. Ziółkowski: Urbanizacja. Miasto. Osiedle. Studia Socjologiczne. Warszawa 1965.
94
Tamże, s. 71–72.
95
Tamże, s. 72–73.
96
Tamże, s. 73–74.
97
Tamże, s. 75–76.

430
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

98
Tamże, s. 76.
99
Tamże, s. 76–77.
100
Tamże, s. 77–78.
101
Tamże, s. 79–80.
102
Tamże, s. 80.
103
Tamże, s. 80–81.
104
J. Turowski: Wybrane zagadnienia socjologii miasta. Studium dla kierowników
osiedli mieszkaniowych. Warszawa 1968.
105
B. Jałowiecki: Miasto i społeczne problemy urbanizacji. Warszawa-Kraków 1972,
s. 179.
106
P. Rybicki: Społeczeństwo miejskie. Warszawa 1972.
107
Tamże, s. 163.
108
J. Szacki: Socjologia Williama Isaaca Thomasa. W: „Studia Socjologiczne‖, no. 4.
Warszawa 1974, s. 47–81.
109
A. Wallis: Znanieckiego „Socjologiczne podstawy ekologii ludzkiej‖. W: Florian
Znaniecki i jego rola w socjologii. Red. A. Kwilecki. Poznań 1975, cytaty za
wydaniem z A. Wallis: Socjologia przestrzeni. Warszawa 1990, s. 10.
110
J. Szacki: Szkoła Chicagowska i teorie Roberta E. Parka. W: „Studia Socjologicz-
ne‖, no. 1. Warszawa 1976, s. 5–32.
111
Z. Pióro: Główne nurty ekologii społecznej. W: Przestrzeń i społeczeństwo. Red.
Z. Pióro. Warszawa 1982, s. 21.
112
S. Nowakowski: Hotel robotniczy na tle procesów industrializacji i urbanizacji. W:
„Przegląd Socjologiczny‖. Warszawa 1958, t. XII.
113
J. Turowski, E. Kubejko: Hotel robotniczy jako środowisko społeczne. W: „Przegląd
Socjologiczny‖. Warszawa 1959, t. XIII/1.
114
Z. Pióro, T. Chmielewski: Problemy społeczne szybko rosnącego miasta. W:
„Biuletyn Komitetu Urbanistyki i Architektury‖. Warszawa 1959, nr 2.
115
J. Ziółkowski: Sosnowiec. Drogi i czynniki rozwoju miasta przemysłowego. Katowice
1960,s. 139.
116
Tamże, s. 248.
117
Tamże, s. 190.
118
Tamże, s. 198–199.
119
Tamże, s. 190 i następne.
120
W. Czarnecki: Planowanie miast i osiedli. Warszawa-Poznań 1960, t. 1–2.
121
J. Turowski: Urbanizacja świata (Z zagadnień socjologii miasta). „Zeszyty Naukowe
KUL IV‖, (1961), nr 2 (14), Lublin 1961, s. 45–81.
122
Z. Pióro: Ekologia społeczna w urbanistyce. Warszawa 1962.
123
J. Turowski: Studium socjologiczno-urbanistyczne miasta. W: „Studia Socjologicz-
ne‖ 1963, nr 4 (11)
124
Z. Pióro: Ekologiczna interpretacja układów osadniczych. W: „Studia Socjologicz-
ne‖. Warszawa 1965 nr 4.
125
W. Wiśniewski: Sprawy osiedla i jego mieszkańców. Ogólne wyniki badań
w spółdzielczych osiedlach mieszkaniowych. „Zagadnienia Spółdzielczości Mieszka-
niowej‖, 1965, z. 1.
126
Studia socjologiczne i urbanistyczne miast Lubelszczyzny. Red. J. Turowski. Lublin
1970.

431
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

127
W. Piotrowski: Społeczno-przestrzenna struktura m. Łodzi. Studium ekologiczne.
Wrocław-Warszawa-Kraków 1966.
128
Tamże, s. 99–100.
129
Tamże, s. 100–101.
130
K. Czekaj: Obszary zagrożone dezorganizacją społeczną. Powrót zapomnianej
metody. W: Przestrzeń znacząca. Red. J. Wódz. Katowice 1983.
131
Z. Pióro: Główne..., s. 32–33.
132
J. Turowski: Osiedle mieszkaniowe, jako podstawa struktury i organizacji społecznej
miasta. „Studia Socjologiczne‖ 1967, nr 4.
133
J. Turowski, R. Mitaszko: Spółdzielcze osiedle mieszkaniowe. Monografia
socjologiczna Osiedla im. A. Mickiewicza Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Materiały i Studia: Zeszyt 6. Rada Naukowa Centralnego Związku Spółdzielni
Budownictwa Mieszkaniowego. Warszawa 1969.
134
J. Wódz: Zjawiska patologii społecznej a sankcje społeczne i prawne. Wyniki badań
empirycznych w Nowej Hucie. Wrocław-Gdańsk 1973.
135
Z. Pióro: Główne ..., s. 36.
136
W. I. Thomas, F. Znaniecki: Chłop polski w Europie i Ameryce. T. 1–5. Warszawa
1976.
137
Nowe osiedla mieszkaniowe. Ludność – środowisko mieszkalne – życie społeczne. Na
podstawie badań nowych jednostek mieszkaniowych Lublina. Red. J. Turowski.
Warszawa 1976.
138
J. Turowski: Społeczność lokalna. W: „Studia Socjologiczne‖. Warszawa 1977, nr 3.
139
A. Kossowska: Przestępczość na terenie wielkiego miasta. W: Zagadnienia
nieprzystosowania społecznego i przestępczości w Polsce. Red. J. Jasiński. Wrocław-
Gdańsk 1978, s. 171–173.
140
A. Jagielski: Struktura społeczno-ekologiczna miast polskich a koncepcje szkoły
chicagowskiej. W: Procesy urbanizacji kraju w okresie XXX-Lecia Polskiej Rzeczy-
pospolitej Ludowej. Red. J. Turowski. Wrocław 1978, s. 111–113.
141
A. Siemaszko: Społeczna geneza przestępczości. Wokół teorii zróżnicowanych
powiązań. Warszawa 1979, s. 20–31.
142
Tamże, s. 20.
143
Tamże, s. 30.
144
J. Szacki: O szkołach naukowych. Zarys problematyki. W: Szkoły w nauce. Red.
J. Goćkowski, A. Siemianowski. Wrocław-Łódź 1981, s. 15.
145
J. Węgleński: Urbanizacja. Kontrowersje wokół pojęcia. Warszawa 1983, s. 117–
–118.
146
Badania rozpoczęte w 1978 roku, a jedna z pierwszych prac to J. Wódz: Z zagadnień
organizacji życia społecznego w osiedlach. Patologia społeczna w osiedlach.
Katowice 1982, gdzie znajdował się w ostatnim, piątym rozdziale hipotetyczny
model profilaktyki patologii społecznej w osiedlu mieszkaniowym.
147
St. Nurek: Waloryzacja przestrzeni a zagadnienie dezorganizacji społecznej. W:
Patologia społeczna w starych dzielnicach miast Górnego Śląska. Red. J. Wódz.
Katowice 1983, s. 80.
148
F. Znaniecki, J. Ziółkowski: Czym jest dla Ciebie miasto Poznań? Dwa konkursy:
1928 / 1964. Warszawa-Poznań 1984.
149
Metoda biograficzna w socjologii. Red. J. Włodarek i M. Ziółkowski. Warszawa-
Poznań 1990.

432
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

150
Szerzej na temat historii polskich badań z zastosowaniem metody biograficznej zob.
np. St. Nowakowski: Metoda biograficzna a socjologia miasta. W: Metoda biogra-
ficzna..., s. 241–251.
151
J. Węgleński: Metropolitalna Ameryka. Warszawa 1988, np. s. 62–64.
152
P. Kryczka: Zagadnienia przebadane i białe plamy w polskiej socjologii miasta.
W: Procesy urbanizacji i przekształcenia miast w Polsce. Red. B. Jałowiecki,
E. Kaltenberg-Kwiatkowska. Wrocław-Łódź 1988;.
153
B. Jałowiecki: Stan socjologii miasta w Polsce. W: Stan i perspektywy socjologii
polskiej. Red. A. Kwilecki, K. Doktór. Warszawa 1988, s. 116–117.
154
Przemiany społeczności miejskich w Polsce. Red. K. Frysztacki, W. Kwaśniewicz.
Kraków 1989.
155
K. Frysztacki, M. Leśniak-Worobiak: Szkice biograficzne z zakresu socjologii miasta
w Polsce 1980–1989. Kraków 1990.
156
A. Wallis: Socjologia przestrzeni. Warszawa 1990.
157
A. Wallis: Znanieckiego „Socjologiczne podstawy ekologii ludzkie. W: Florian
Znaniecki i jego rola w socjologii. Red. A. Kwilecki. Poznań 1975.
158
Normy społeczne. Ład Społeczny. Patologia Społeczna. Na podstawie badań
empirycznych w starych dzielnicach miast Górnego Śląska. Red. J. Wódz. Katowice
1985.
159
Ład społeczny w starej dzielnicy mieszkaniowej. Zagadnienia organizacji i de-
zorganizacji społecznej. Red. J. Wódz. Katowice, 1986.
160
J. Wódz: Patologia społeczna w życiu codziennym miasta. Katowice 1988.
161
K. Czekaj: Obszary zagrożone dezorganizacją społeczną w przestrzeni miasta.
Powrót zapomnianej metody. W: Przestrzeń znacząca. Studia Socjologiczne. Red.
J. Wódz. Katowice 1989.
162
J. Wódz: Problemy patologii społecznej w mieście. Warszawa 1989, np. s. 19.
163
M. S. Szczepański: Ekologia społeczna i socjologiczna analiza miasta. W: Rzeszów
na tle socjologicznej problematyki dużych miast. Red. M. Malikowski. Rzeszów
1989, s. 105–122.
164
M. S. Szczepański, S. P. Bartnicki: Orientacje ekologicznej w badaniach przestrzeni
miejskiej – ograniczenia i perspektywy. W: Problemy metodologiczne badań
procesów planowych i żywiołowych w mieście. Red. K. Wódz. Katowice 1990.
165
M. S. Szczepański, D. Szczepańska: Rytm i cykle życia mieszkańców osiedla
a zagospodarowanie jego przestrzeni. W: Region. Miasto. Osiedle. Red. B. Jało-
wiecki. Warszawa 1990, s. 153–183.
166
K. Czekaj, J. Wódz: Miasto. Ekologia społeczna. Patologia społeczna. Katowice
1991.
167
M. S. Szczepański: Wartości ekologiczne przestrzeni i miejsc. Wyniki badań
empirycznych. W: Przestrzeń wielkiego miasta w perspektywie badań nad planowa-
niem i żywiołowością. Red. K. Wódz. Katowice, 1991, s. 72–113.
168
Szkoła chicagowska w socjologii. Tradycja myśli społecznej i wymogi współczesnej
socjologii empirycznej. Red. K. Wódz, K. Czekaj. Katowice-Warszawa 1992.
169
D. Smith: The Chicago School: A Liberal Critique of Capitalism. London 1988.
170
K. Czekaj: Szkoła socjologii chicagowskiej 1920–1939. Próba charakterystyki
nurtów i problemów badawczych. W: Szkoła chicagowska..., s. 67–73.
171
J. Mucha: Cooley. Warszawa 1992.

433
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

172
J. H. Turner oraz S. Turner: Socjologia amerykańska w poszukiwaniu tożsamości.
Warszawa 1993, np. s. 42–46.
173
W. G. Sumner: Naturalne sposoby postępowania w gromadzie. Studium socjologicz-
nego znaczenia praktyk życia codziennego, manier, zwyczajów, obyczajów oraz
kodeksów moralnych. Warszawa 1995.
174
A. Siemaszko: Granice tolerancji. O teoriach zachowań dewiacyjnych. Warszawa
1993, s. 65–77.
175
M. Malikowski: Socjologiczne badanie miasta. Problemy pojęciowe, teoretyczne
i metodologiczne. Rzeszów 1992.
176
T. Michalczyk: Wybrane zagadnienia z patologii społecznej. Studium z zakresu teorii
socjologii. Opole 1995, s. 105–110.
177
P. Starosta: Poza metropolią. Wiejskie i małomiasteczkowe zbiorowości lokalne
a wzory porządku makrospołecznego. Łódź 1995, s. 46–57, s. 79.
178
A. Majer: Duże miasta Ameryki. „Kryzys” i polityka odnowy. Łódź 1997, s. 16.
179
K. Frysztacki: Miasta metropolitarne i ich przedmieścia. Kraków 1997, s. 14, 99,
116.
180
T. Kowalak: Marginalność i marginalizacja społeczna. Warszawa 1998, s. 85
i następne.
181
M. Malikowski: Socjologiczne problemy miasta. Rzeszów 1998, np. s. 68–70.
182
Socjologia w Polsce. Red. Z. Krawczyk, K. Z. Sowa. Rzeszów 1998.
183
B. Jałowiecki: Socjologia miasta. W: Socjologia w Polsce. Red. Z. Krawczyk, K. Z.
Sowa. Rzeszów 1998, s. 228 i następne.
184
B. Urban: Zachowania dewiacyjne młodzieży. Kraków 1998, s. 151, 174–175.
185
A. Giddens: Socjologia. Zwięzłe, lecz krytyczne wprowadzenie. Poznań 1998.
186
J. Błachut, A. Gaberle, K. Krajewski: Kryminologia. Gdańsk 1999, s. 106.
187
Socjologia miasta. Wybór tekstów. Wybór i redakcja M. Malikowski, S. Solecki.
Rzeszów 1999, s. 424–451, 458–471.
188
Teoria socjologiczna Floriana Znanieckiego a wyzwania XXI wieku. Red. E. Hałas.
Lublin 1999.
189
E. Hałas: Obywatelska socjologia szkoły chicagowskiej. Lublin 1994;
190
K. Czekaj, J. Wódz: Human Ecology Studies of Crime in the Town of Katowice.
Cahiers de Defense Sociale. Bulletin of the International Society of Social Defence
1992/1993 s. 255–265.
191
K. Czekaj: Mapy problemów społecznych jako narzędzie badawcze ekologii
humanistycznej. Aspekty teoretyczne i empiryczne. W: Zagrożenia ekologiczne.
Warunki życia. Wizje przyszłości. Red. J. Wódz. Katowice 1993.
192
J. Wódz, K. Czekaj: Patologia społeczna w aglomeracji miejskiej regionu Górnego
Śląska. Specyfika zjawiska w regionie poddanym restrukturyzacji gospodarki.
Warszawa 1993.
193
Zob. np. badania przestępczości prowadzone E. Moczuka w Rzeszowie, w których
cała metodyka czerpie z tradycji kryminologicznego nurtu szkoły chicagowskiej. W:
E. Moczuk: Problemy społeczne województwa rzeszowskiego. Raport dla wojewody
rzeszowskiego. Rzeszów 1997 [materiał powielony].
194
Jak się żyło i jak się żyje Ślązakowi na Śląsku? Z Pawłem Rakoczem rozmawia Jacek
Wódz. Katowice 1996.

434
Szkoła Chicagowska a socjologia polska 1915–2005

195
K. Czekaj: L‟eredita della sociologia della Scuola di Chicago alla sociologica
polacca. W: La Scuola sociologica di Chicago. La teoria implicita. Ed. Luigi
Tomasi. Milano, 1997, s. 343–380.
196
K. Czekaj: The Chicago School of Sociology‟s heritage in Polish Sociology. W: The
tradition of the Chicago School of Sociology. Ed. L. Tomasi. Ashgate. Aldershot-
Sydney 1998, s. 251–280.
197
E. Goffman: Człowiek w teatrze życia codziennego. Warszawa 2000, s.49–50
198
Tamże, s. 91.
199
Tamże, s. 199.
200
J. Wódz: Socjologia dla prawników i politologów. Warszawa 2000.
201
Tamże, s. 27–28.
202
Tamże, s. 168–169.
203
K. Czekaj, M. Zawartka: Chicagowska koncepcja konfliktów społecznych
w badaniach społecznych polskich miast w okresie zmian systemowych. W: Konflikty
społeczne w Polsce w okresie zmian systemowych. Studia, komunikaty, eseje. T. 2.
Red. M. Malikowski, Z. Seręga. Rzeszów 2000, s. 105–124.
204
Bezpieczeństwo lokalne. Społeczny Kontekst prewencji kryminalnej. Red. J. Czapska,
J. Widacki. Warszawa 2000.
205
A. Krawiec: Inicjowanie działań w zakresie bezpieczeństwa publicznego wśród
lokalnych społeczności. Przykład funkcjonowania wybranych elementów programu
„Dialog” w Rzeszowie. W: Bezpieczeństwo lokalne. Społeczny Kontekst prewencji
kryminalnej. Red. J. Czapska, J. Widacki. Warszawa 2000, s. 181.
206
T. Cielecki: Koordynacja systemu przeciwdziałania patologii społecznej. W:
Bezpieczeństwo lokalne..., s. 112.
207
Pamiętniki nowego pokolenia Chłopów. Warszawa 2000.
208
E. Hałas: Symbole w interakcji. Warszawa 2001, s. 116–117.
209
Tamże, s. 113.
210
K. Czekaj, K. Wódz: Szkoła chicagowska w socjologii 1915–1940. W: Encyklopedia
Socjologii. T. IV. Warszawa 2002, s. 147–154.
211
B. Jałowiecki, M. S. Szczepański: Miasto i przestrzeń w perspektywie socjologicznej.
Warszawa 2002, s. 14 oraz 15–21.
212
K. Czekaj, T. Mossakowska, A. Niesporek, M. Zawartka: Gliwice 2001. Kwestie
społeczne górnośląskiego miasta u progu XXI wieku. Katowice 2002.
213
K. Czekaj, A. Niesporek, M. Piekarski, M. Zawartka: Częstochowa i problemy
społeczne jej mieszkańców na przełomie XX i XXI wieku. Katowice 2002.
214
B. Szacka: Wprowadzenie do socjologii. Warszawa 2003.
215
J. H. Turner: Struktura teorii socjologicznej. Warszawa 2004.
216
Rozdział ten J. H. Turner napisał wspólnie z Alexandrą Maryanski, zob. s. 97–100.
217
M. Frykowski: Zaufanie społeczne mieszkańców Łodzi. Łódź 2005, s. 158,160, 162.
218
K. Czekaj, M. Zawartka: Częstochowa. Społeczność lokalna w procesie zmian.
Katowice 2005.
219
Seria ta wydawana jest przez Katedrę Socjologii i Psychologii GWSH w Katowi-
cach, a redaktorami serii są Janusz Sztumski i Krzysztof Czekaj. W przygotowaniu
redakcyjnym znajdują się monografie problemów społecznych, takich miast jak:
Świętochłowice, Ruda Śląska, Tarnowskie Góry, Gliwice. Zob. też K. Czekaj,
M. Zawartka: Antynormatywne zachowania mieszkańców dużych miast aglomeracji

435
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

górnośląskiej okresu zmiany społecznej na przykładzie Gliwic. W: Zeszyt Naukowy


Katedry Socjologii i Psychologii GWSH, nr 28. Red. J. Sztumski. Katowice 2006.
220
Zob. np. C. Hakim: Secondary Analysis in Social Research. A Guide to Data Sources
and Methods with Examples. London 1982; M. Bulmer: The Uses of Social Research.
Social Investigation in Public Policy-Making. London 1982.

436
SZKOŁA CHICAGOWSKA
– INTELEKTUALNA TRADYCJA
Refleksja systematyzująca

Zamierzeniem całego przedsięwzięcia badawczego była próba opisu takie-


go fenomenu naukowego, jakim była socjologia chicagowska lat dwudziestych i
trzydziestych XX wieku. Projekt zakładał też, poprzez analizę materiałów
Szkoły Chicagowskiej w socjologii, przeprowadzenie pewnej systematyzacji
i interpretacji. Przywołane w poprzednich częściach rozprawy, teksty
i materiały źródłowe miały za zadanie nie tylko pierwsze na gruncie polskiej
socjologii przedstawienie klasyków studiów empirycznych, ale poprzez
zwrócenie uwagi na pewne dotąd nie podejmowane wątki Szkoły Chicagow-
skiej – rozpoczęcie nowej debaty odnośnie zjawiska naukowego, jakim bez
wątpienia była.
Ukazanie Szkoły Chicagowskiej socjologii zgodnie z zamierzeniami obec-
nego studium, zakładało przesunięcie pewnych komentarzy do ostatniego
rozdziału oraz niniejszego zakończenia. Jako pierwsze, tak szerokie opracowa-
nie o Szkole Chicagowskiej w polskiej socjologii, musiało ono być podjęte tak,
aby umożliwić czytelnikowi swobodne budowanie własnych ocen i analiz, nie
narzucając przy tym spojrzenia z punktu widzenia płaszczyzny analizy autora.
Stąd rozbudowana refleksja zamykająca ma charakter porządkujący
i podkreślający oceny oraz przemyślenia piszącego te słowa. Pewne kwestie
dotyczą bezpośrednio samego kręgu socjologów z Chicago i tu wiążą się
z opracowaniami programowymi, monografiami i dorobkiem. Inne zagadnienia,
które wydają się być nie mniej ważne, takie jak: czy była to szkoła
w rozumieniu metodologii nauk, cezury rozpoczęcia i wygaśnięcia szkoły, nurty
oraz inne zagadnienia, które przypisane szkole ex post, bez udziału samych
przedstawicieli, i niejednokrotnie, zapominając o umowności tych rozważań,
nałożono je na barki generacji badaczy, którzy sami nie postrzegali się jako
szkoła. Ze względu jednak na fakt, że te kwestie określają analizy socjologii
chicagowskiej już od początku, od nich właśnie należy rozpocząć podsumowa-
nia.
Czy istniał naukowy krąg uczonych nazywany przez wielu późniejszych
analityków i krytyków pojęciem „Szkoła Chicagowska‖ lub „szkoła chicagow-
skiej socjologii‖? Te, dla jednych bezdyskusyjne, a dla drugich kontrowersyjne
określenia, wydają się być z punktu widzenia kręgu chicagowskiego raczej
oczywiste. Sami uczeni nie postrzegali siebie jako szkoły naukowej, propono-
wali swój model badania rzeczywistości, który wypływał z pragmatyzmu, choć

437
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

nie do końca łączył pozycję uniwersytetu z programami zmian społecznych.


Inspirował i tworzył różnego rodzaju agendy pozauniwersyteckie, które miały
realizować propozycje zmian i programów naprawczych, jakie wynikały
z badań terenowych. Reasumując analizy na temat szkół w socjologii, jakie
zamieszczono w pierwszym rozdziale, można powiedzieć, że krąg socjologów
chicagowskich był szkołą naukową i to w rozumieniu większości propozycji
w tym względzie omawianych przez Jerzego Szackiego, Floriana Znanieckiego,
Janusza Goćkowskiego, Piotra Kapicę i innych. Zgodnie ze stwierdzeniem
Jerzego Szackiego „szkoły powstają żywiołowo i nierzadko dopiero ex post
opatrywane są nazwą szkół‖, bo jak to zauważył dalej przywołany autor
„powołują je do życia różnice poglądów naukowych‖. Sytuacja oznaczania
pojęciem szkoły ex post różnego rodzaju kręgów uczonych o odmiennych
poglądach naukowych, w przypadku socjologii chicagowskiej lat dwudziestych
i trzydziestych miała swoje dodatkowe wymiary. Po pierwsze badacze z tego
kręgu nie byli świadomi swego udziału w „szkole‖, stąd czynienie zarzutu, że
krąg ten nie tworzył struktury tego rodzaju jest próbą wytworzenia raczej
zastępczego tematu do debaty. Nie mogli odnieść się do zarzutów, a brak ich
stanowiska w tej kwestii czyni dysputę raczej bezprzedmiotową, tym bardziej,
że jak to wykazano socjologowie ci w pełni mieszczą się w kryteriach, jakie
współcześnie determinują szkołę naukową. Wielu dzisiejszych badaczy stara się
unikać sformułowania „Szkoła Chicagowska‖, zastępując je określeniem
„socjologia chicagowska‖, uzasadniając to na wiele rozmaitych sposobów,
wśród których bardzo często przewija się stwierdzenie o niemożności
pomieszczenia w jednej szkole takiego bogactwa dokonań, orientacji
i zainteresowań oraz refleksji o warsztacie metodologicznym i metodycznym.
A zatem, jeżeli post factum analitycy i badacze dorobku Szkoły Chicagowskiej
nakładają na nią ten rodzaj struktury naukowej, to co najwyżej można właśnie
im zarzucać błąd metodologiczny, i to na dodatek formułować zarzut o niezbyt
pewnych podstawach logicznych.
Większość pytań i sporów dotyczących Szkoły Chicagowskiej, związanych
z systematyzacją oraz wskazaniem liderów i głównych nurtów, jest kwestią
umowną i wiąże się z ustaleniami ex post. Mowa tu zarówno o dacie rozpoczy-
nającej istnienie szkoły, jak i określający czas jej zamknięcia, lidera czy
liderów, problemy monolitu problematyki czy wieloaspektowego postrzegania
kwestii miejskiej i realiów społeczeństwa amerykańskiego. Należy zatem,
stosując procedurę analizy z pozycji post factum, podsumować te zagadnienia.
W momencie publikacji artykułu The City w 1915 roku Robert Park był tylko
zaproszonym do współpracy pracownikiem Instytutu Socjologii Uniwersytetu
w Chicago. Do momentu jego przyjścia na stałe do Instytutu upłynęły cztery
lata, w trakcie których nie można w zasadzie mówić o aplikacji empirycznej

438
Szkoła Chicagowska – intelektualna tradycja

pytań badawczych, zawartych w nazwanym tak ex post manifeście Szkoły


Chicagowskiej. Owo wybieranie prac, które stały się dokumentami programo-
wymi szkoły, ma również częściowo charakter ex post i wiąże się z próbą
procesu identyfikacji i porządkowania odmienności poglądów socjologów
chicagowskich w celu pozytywnej lub negatywnej weryfikacji pytania, czy była
to szkoła w naukowym tego słowa rozumieniu, czy nie. Wskazywanie na
pierwszą publikację artykułu The City, jako cezury rozpoczynającej istnienie
szkoły ma charakter względny i zarazem symboliczny. Okazuje się bowiem, że
w wersji artykułu z 1925 roku, opublikowanej w pracy The City, opracowanie
to zostało zmienione, ukazując i potwierdzając istotne wpływy „gothic
sociology”, jak to określił Stanford M. Lyman, co zostało już wskazane
w pierwszym rozdziale obecnej rozprawy. Równie dobrze można uznać za
początek szkoły rok przyjścia do Instytutu Roberta E. Parka w 1919 roku lub
publikacji Introduction to the Science of Sociology w 1921 roku. Symbolicznie
jednak, biorąc pod uwagę zasadę historycznej uprzedniości i przewagę opinii
większości badaczy zagadnienia, należy uznać, że Szkoła Chicagowska
rozpoczęła się wraz z publikacją pierwszej wersji artykułu The City Roberta
E. Parka, czyli w 1915 roku. Równie sporną, a może nawet bardziej, jest
kwestia wyznaczenia cezury zamknięcia funkcjonowania pierwszej Szkoły
Chicagowskiej. Istnieje kilka dat, które autorzy ponownie ex post wyznaczyli na
oznaczenie symbolicznego zamknięcia istnienia Szkoły Chicagowskiej.
Pierwsza łączy się z kryterium osobowym, tj. odejściem na emeryturę Roberta
E. Parka w 1933 roku, pomimo tego, że jeszcze przez kilka lat funkcjonował on
w strukturze Instytutu. Stanowisko to mogłoby się obronić, jeśli uznać, że był to
jedyny „guru‖ tej grupy, co jednak w świetle różnych dociekań i badań m.in.
Martina Bulmera nie wydaje się być możliwe. Autor ten zwraca uwagę, że
w równym stopniu co Park, funkcje drugiego, nie mniej ważnego lidera szkoły,
wykonywał Ernest W. Burgess. A jeśli do tego dodać takie nazwiska jak Louis
Wirth, czy William F. Ogburn oraz Ellsworth Faris, to wydaje się, że można
mówić o co najmniej kilku liderach Szkoły Chicagowskiej, o różnym wpływie
na kształtowanie poglądów, w zależności od jej nurtów. Kolejne wymieniane
przez badaczy daty zamknięcia istnienia szkoły to 1935, 1938, 1939, 1940 oraz
1942. Pierwsza z nich to ostateczne odejście Parka na emeryturę oraz tzw.
„rebelia‖ przeciw Chicago. Niewielu jest autorów, ale jednak są, którzy koniec
Szkoły Chicagowskiej łączą z opublikowaniem Wirthowskiego uwieńczenia
szkoły i zarazem nowej propozycji badawczej, czyli Urbanism as a Way of Life
z 1938 roku. Jak to wykazano w rozdziale drugim i trzecim niniejszej rozprawy,
oddzielanie Louisa Wirtha od pierwszej Szkoły Chicagowskiej jest nieco
sztuczne i na wyrost; może być próbą poszukiwania odpowiedzi na pytanie
o jego miejsce w dorobku i spuściźnie po niej. Trzecia cezura to publikacja

439
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

pierwszej wersji teorii zróżnicowanych powiązań Edwina Sutherlanda oraz


studium chorób psychicznych R. E. L. Farisa, H. Dunhama: Mental Disorders
in Urban Areas. An Ecological Study of Schizophrenia and Psychoses. Schyłek
szkoły na 1940 rok wskazują m.in. tacy klasycy socjologii amerykańskiej, jak
Morris Janowitz. Przyjmując kryterium zamknięcia istnienia szkoły jako daty
wydań znaczących publikacji, to ostatnim istotnym opracowaniem było studium
C. R. Shawa i H. D. McKay‘a: Juvenile Delinquency and Urban Areas. A Study
of Rates of Delinquency in Relation to Differential Characteristics of Local
Communities in American Cities z 1942 roku. Studium znaczące, bo ukazujące
metodę badania z drugiego nurtu, tj. kryminologicznego, w odniesieniu do kilku
miast amerykańskich, a nie tylko do Chicago. Reasumując można uznać, że
cezurę istnienia Szkoły Chicagowskiej zamknie właśnie 1942 rok. Biorąc pod
uwagę tak różne kryteria oraz ponownie określenia ex post, autor obecnej
rozprawy proponuje, aby przyjąć lata 1915–1942, jako czas trwania pierwszej
Szkoły Chicagowskiej w socjologii. Jeżeli wielu analityków i badaczy potrafiło
bez cienia wątpliwości określać cezury funkcjonowania szkoły oraz nadawać jej
nazwy oraz numery porządkowe, to bezprzedmiotowe wydają się spory, który
z nich był bliżej prawdy, a który dalej, ponieważ dorobek oraz siła inspiracyjna
Szkoły Chicagowskiej sprawiły, że można było o nią toczyć debaty i zajadłe
dyskursy przez nieomal cały wiek dwudziesty: spór o szkołę, której przecież
nikt z uczonych tego kręgu nie wprowadził jako nazwy do socjologii. Skoro
nadano ją niejednokrotnie ex post, to niedorzeczne jest obciążanie nieświado-
mych tego terminu liderów i uczestników kręgu naukowego błędami analityków
i krytyków, tym bardziej w świetle dorobku, którego nawet najwięksi krytycy
nie są w stanie zanegować. Z niego czerpano inspiracje badawcze i aplikowano
jej pytania oraz techniki do eksploracji społeczeństw w szczególności,
w okresie dezorganizacji społecznej oraz schizmatycznych zmian społecznych,
jak tego dowodzą przykłady Polski oraz innych krajów, gdzie próbując
diagnozować problemy społeczne człowieka w zurbanizowanym habitacie,
niejednokrotnie poszukuje się prac teoretycznych oraz monografii socjologów
chicagowskich, jako punktów wczesnego odniesienia, szukając u nich
propozycji wyjaśnień i inspiracji do dalszych odpowiedzi na powstałe kwestie.
Stwierdzając, że szkoła chicagowskiej socjologii istniała oraz wyznaczając
cezurę otwarcia na rok 1915, a zamknięcia czy wygaśnięcia na rok 1942, należy
dookreślić jej kolejny wymiar, tj. czy, a jeśli tak, to który numer porządkowy
trzeba w odniesieniu do niej zastosować. Zagadnienie to wiąże się w bezpo-
średni sposób z uznaniem, czy istniała szkoła w Chicago, czy też nie. Autorzy
monograficznych opracowań w analizowanym kręgu uczonych, dzielą się tu na
trzy grupy.

440
Szkoła Chicagowska – intelektualna tradycja

Pierwsza z nich – to badacze uznający istnienie Szkoły Chicagowskiej


w socjologii. Dla nich była to Szkoła Chicagowska lub „pierwsza Szkoła
Chicagowska‖. Współcześnie, w latach dziewięćdziesiątych XX wieku,
pojawiła się, bardzo silnie oparta o argumenty, propozycja wyróżnienia tzw.
„drugiej Szkoły Chicagowskiej‖ w socjologii, o czym pisano w piątym
rozdziale.
Druga grupa badaczy współczesnych stara się unikać sformułowania „szko-
ła‖, stosując systematycznie określenie „socjologia chicagowska‖ lub
„generacje socjologów chicagowskich‖. Niektórzy z nich, niestety, stosują
pewien zabieg metodologiczny polegający na tym, że tytułując swoje prace
określeniem Szkoła Chicagowska, zaprzeczają mu od pierwszych stron swoich
– skądinąd niejednokrotnie wysoce wartościowych – analiz. W szczególności,
Dennis Smith, autor najbardziej „socjologicznej‖ monografii szkoły, dokonuje
pewnego metodologicznego manewru. Przyjmując, za Lestrem R. Kurtzem,
autorem innej monografii poświęconej szkole, podział na trzy generacje
chicagowskiej socjologii, sam dodaje do niej czwartą, współczesną. Co więcej,
w ramach pierwszej generacji wyróżnił Szkołę Chicagowską Albiona Smalla
i Williama I. Thomasa. W ramach drugiej generacji, wymienił Szkołę
Chicagowską Roberta Parka i Ernesta W. Burgessa. Można zatem powiedzieć,
że używa obydwu sformułowań, tj. „generacja‖ i „szkoła‖, na dodatek nadając
im, świadomie lub nie, numerację porządkową oraz tworząc, w podobnej
konwencji intencyjności, strukturę funkcjonowania chicagowskiej socjologii wg
układu generacji i wyróżnianie w ich ramach szkoły lub szkół. Tego typu
propozycje analiz dorobku socjologii chicagowskiej prowadzą do wielu
nieporozumień, w szczególności u tych badaczy w USA i spoza USA, którzy
nie mieli możliwości zapoznania się z pełnym dorobkiem omawianego kręgu
naukowego. Nieświadomi wielostronnych interpretacji socjologii chicagowskiej
analitycy mogą zatem nadawać Szkole Chicagowskiej lat 1915–1942 numer
porządkowy drugi, a nawet trzeci. Co więcej zatem, opisana w piątym rozdziale
obecnej rozprawy propozycja wprowadzenia pojęcia „drugiej Szkoły
Chicagowskiej‖, może okazać się faktycznie propozycją wprowadzenia trzeciej
lub czwartej Szkoły Chicagowskiej w socjologii amerykańskiej.
Trzecia orientacja analityków dorobku socjologii w University of Chicago
w ogóle nie stosuje określenia „generacja‖, a już tym bardziej „szkoła‖.
Skupiają się w swoich analizach na poszczególnych liderach bądź orientacjach
badawczych. Tego typu podejście mogło stwarzać wrażenie, w szczególności
dla badaczy spoza USA, że mamy do czynienia z dorobkiem socjologii
amerykańskiej, a miejsce pracy uczonego jest raczej cechą drugorzędnej natury.
Systematyzując dokonane we wcześniejszych częściach rozprawy rozwa-
żania, należy uznać i przyjąć, że dla oznaczenia dorobku i kręgu badawczego

441
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

w Chicago w latach 1915–1942, proponuje się stosowanie określeń „szkoła


chicagowskiej socjologii‖ lub „pierwsza Szkoła Chicagowska‖, wreszcie zaś
– najogólniej – „Szkoła Chicagowska w socjologii‖, bez wprowadzania numeru
porządkowego, ale za to zawsze z dookreśleniem czasu istnienia.
Kolejne zagadnienie, jakie należy podsumować, to kwestia lidera czy
liderów Szkoły Chicagowskiej. Z pewnością, jak to ukazują analizy zamiesz-
czone w rozdziale drugim, trzecim oraz czwartym niekwestionowanym liderem
był Robert E. Park. Ale również wśród liderów należy wskazać, choćby za
Martinem Bulmerem innego autora i współpracownika wymienionego już
Parka, czyli Ernesta W. Burgessa. Traktując rozwój szkoły jako swoisty proces
rozwoju różnych wątków, należy przyjąć, że liderzy lub kontynuatorzy oraz
nowi przybysze do Chicago mogą również uchodzić za tych, którzy rozwijali
treści tej dyscypliny niekoniecznie po odejściu Parka. Przypadek wpływu
Louisa Wirtha na rozwój pierwszej Szkoły Chicagowskiej wyjaśniono już
w rozdziale drugim, gdzie wskazano, iż schemat analizy literatury oraz
problematyki zaproponowany w nowatorskim ujęciu Wirtha i zajmujący
nieomal 1/3 całego programowego opracowania The City z 1925 roku, pomimo
nie umieszczenia go wśród trzech głównych autorów, wydaje się być
bezsprzeczny. Kwestia braku tego nazwiska wśród autorów pracy nie jest
jedynym przypadkiem tego typu w publikacjach the University of Chicago
Press. Opisany przecież casus pracy Old World Traits Transplanted z 1921 roku
pokazuje, jak bardzo skomplikowany był to problem, tym bardziej, że chodziło
o innego lidera szkoły – chętniej nazywanego „ojcem założycielem‖, niż
intelektualnym przywódcą lub przewodnikiem, czyli Williama I. Thomasa.
Systematyczne usuwanie dorobku i prac Thomasa za jego obyczajowy skandal
omal nie doprowadziło do nieukazania się „kamienia milowego‖ w rozwoju
socjologii, jak go później określono, czyli Chłopa polskiego w Europie
i Ameryce napisanego wraz Florianem Znanieckim, który po powrocie
z Ameryki rozpoczął proces instytucjonalizacji socjologii w Polsce w 1921
roku. Osobną postacią pozostaje trzeci z autorów książki The City, czyli
Roderick D. McKenzie, którego należy uznać za kontynuatora oraz nowatora
podejścia Parka i Burgessa. Idąc dalej tokiem tego rozumowania, nie sposób
pominąć innych nazwisk, które zmieniły kanon wiedzy choćby w dziedzinie
takiej, jak kryminologia. Mowa tu w szczególności o Cliffordzie R. Shaw,
którego aktywność badawcza i publikacje do dziś dnia są przytaczane
w literaturze na temat dezorganizacji, przestępczości i dewiacji. Odejście
Thomasa wybitnie osłabiło inny nurt Szkoły Chicagowskiej, tj. psychologii
społecznej. Ellsworth Faris nie był już w stanie sprostać wyzwaniom pozosta-
wionym przez starego mistrza, tym bardziej, że ten po swoim odejściu nie
zaprzestał badań i nie mniej znaczących publikacji. I wreszcie na końcu, choć

442
Szkoła Chicagowska – intelektualna tradycja

wkład jego w rozwój Szkoły Chicagowskiej do dzisiaj stanowi przedmiot


niegasnącego sporu, należy wskazać postać Williama F. Ogburna, który
przyszedł do Chicago w 1927 roku, a więc w zaledwie dwa lata od ukazania się
The City. Jak zatem można sądzić, Park nie obawiał się wzmocnić zasobów
naukowych Instytutu o tak silną osobowość jak Ogburn, ponieważ wyrażając
zgodę na jego przyjście bez trudu przewidywał możliwości jego rozwoju, w tym
w szczególności wsparcia i rozbudowy projektów badań, których do tej pory nie
było zbyt dużo. I rzeczywiście, przyjście Ogburna do Chicago zintensyfikowało
rozwój badań o charakterze ilościowym, jeszcze bardziej inspirując pozostałych
badaczy do poszukiwania kompromisów w przygotowywaniu procedur
badawczych o charakterze ilościowo-jakościowym, nie tylko w socjologii, ale
w całych naukach społecznych. Nie sposób ocenić, na ile prace monograficzne
opublikowane po seminariach Parka i Burgessa oraz Farisa w latach trzydzie-
stych noszą w sobie ślad wpływu podejścia właśnie W. F. Ogburna oraz na ile,
w większości jakościowa, socjologia głównych liderów szkoły modyfikowała
przedsięwzięcia badawcze tego ostatniego. O sile oddziaływania autora pracy
Social Change niech świadczy fakt, że jego działalność w Chicago James
T. Carey, autor znaczącej monografii o Szkole Chicagowskiej, ujął w nurt
określany także i w obecnej rozprawie jako „prognostyczny‖ (diagnostyczno-
prognostyczny). Biorąc pod uwagę fakt, że większość monografii, uznawanych
już dziś za klasyczne, wyszła drukiem po 1928 roku, trudno jest podtrzymywać
tezę, że działalność badawcza i dydaktyczna Ogburna nie miała istotnego
wpływu na kształtowanie wizerunku Szkoły Chicagowskiej, której nieprawdzi-
wość starano się udowodnić w rozdziale trzecim tej rozprawy.
Nie można też twierdzić, że lata 1919–1935 to lata wyłącznej supremacji
Roberta E. Parka, jako lidera Szkoły Chicagowskiej. Wydaje się bowiem,
w świetle analizy funkcjonowania tego kręgu uczonych, że po pierwotnej fazie
jego dominacji akceptował on istnienie tak silnych osobowości, jak Ogburn,
Shaw czy inni powyżej wymienieni. Okres krytyki i zejścia z pozycji lidera
umożliwiał wypracowanie nowych koncepcji, wzmocnienie następców
i wyłonienie naturalnych liderów – tak, aby chicagowska socjologia mogła na
nowo powrócić do roli przodującego ośrodka socjologii amerykańskiej, w tym
przede wszystkim w jej empirycznym wymiarze.
Wraz z przyjęciem tezy o elastycznym procesie przywództwa w szkole,
można uzasadnić i pozostałe elementy historii szkoły w końcu lat dwudziestych
i w latach trzydziestych XX wieku. Najważniejszy z nich to systematyzacja
orientacji teoretyczno-badawczych w ramach Szkoły Chicagowskiej 1915–
–1942. Propozycja wyłonienia w Szkole Chicagowskiej nurtów analizy,
dokonana również ex post, bo w 1975 roku przez Jamesa T. Carey‘a (nota bene
absolwenta i doktora University of Chicago, później profesora m.in.

443
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

w University of California, Berkeley) nadaje studiom nad szkołą chicagowską


nowego wymiaru. Wcześniejsze próby uporządkowania dorobku badawczego
szkoły zawierały propozycje podziału na dwie grupy: te związane z propozy-
cjami Parka i Burgessa oraz pozostałe. Carey zaproponował podział dorobku na
trzy nurty tj. 1. socjologii urbanistyczno-ekologicznej pod przewodnictwem
Parka i Burgessa; 2. psychologii społecznej ukierunkowywanej przez Farisa
oraz 3. „prognostyczny‖ prowadzony przez Ogburna. W obecnej rozprawie
posłużono się tym schematem i uzupełniono go o nurt kryminologiczny (4)
z Cliffordem Shawem w roli głównego koordynatora. Tego typu zabieg
porządkujący umożliwił w miarę bezproblemowy podział monografii stosownie
do kierunków badawczych w Szkole Chicagowskiej okresu 1915–1942.
Najobszerniejszy z nich, co oczywiste, to nurt urbanistyczno-ekologiczny
prowadzony przez Parka i Burgessa. Był bez wątpienia pierwszą orientacją
badawczą i z niej, poza ogburnowskim, wyłoniły się pozostałe. W najwyższym
stopniu był to nurt kryminologiczny, w najniższym – psychologii społecznej
Farisa, który w sposób nie do końca udany próbował realizować zamierzenia
niekwestionowanego poprzedniego lidera, czyli W. I. Thomasa.
Nurt urbanistyczno-ekologiczny, jak go również nazywano, to w większo-
ści socjologia wykorzystująca do badań metody i techniki jakościowe,
w warstwie teoretycznej opierające się na przesłankach z podstawowych
dokumentów szkoły, autorstwa Parka i Burgessa, czyli The City i Introduction
to the Science of Sociology oraz podręcznika Field Studies in Sociology
V. Palmer. Nurt ten rozpoczyna się w 1915 roku i funkcjonuje do odejścia
Parka na emeryturę, a następnie ulega przeobrażeniu w związku z podsumowa-
niem i reorientacją kierunku dokonanym i przez Louisa Wirtha w 1938 roku,
w słynnym i znanym do dziś artykule programowym Urbanism as a Way
of Life. Bez wątpienia miał też wpływ na kształtowanie pozostałych nurtów
teoretyczno-empirycznych szkoły, w szczególności, gdy autorzy monografii
wywodzili się z seminariów Parka i Burgessa. Prace opublikowane w tym
nurcie to w większości doktoraty, przede wszystkim monografie problemów
i zjawisk – takich, jak: bezdomność, samobójstwa, organizacja społeczności
lokalnych i ich opisy, struktura zawodowa, czas wolny w mieście, sekty.
Opisano je w rozdziale czwartym tej rozprawy. Być może właśnie ogrom
dokonań i liczba monografii sprawiły, że przez wiele lat nurt ten utożsamiano
ze Szkołą Chicagowską, marginalizując pozostały dorobek jako pewne prace
współwystępujące, przyczynkarskie lub skądinąd słusznie wyprowadzając go
poza Instytut Socjologii. Z nielicznymi wyjątkami były to opracowania
pojedynczych autorów, co jest oczywiste w przypadku publikacji prac
doktorskich w ramach serii monograficznej Szkoły Chicagowskiej. Większość
z nich pozbawiona była not metodologicznych, ponieważ były wykonane były

444
Szkoła Chicagowska – intelektualna tradycja

zgodnie z zasadami umieszczonymi w materiałach programowych szkoły,


ze szczególnym uwzględnieniem opracowania Vivien M. Palmer. Należy
jednak odnotować wstępy w monografiach Cressey‘a i quasiwstępach, np.
u Frances R. Donovan. W niektórych przypadkach o metodach realizacji
monografii można się było dowiedzieć od autorów wstępu do monografii, czyli
głównie Parka i Burgessa. Należy pamiętać, że choć forma tego typu prac nie
została wymyślona na seminarium Parka i Burgessa, to uznając sformułowanie
w tym względzie, Jerzego Szackiego można powiedzieć, że dopracowano je tam
i udoskonalono. Owo udoskonalenie prowadziło do specyficznej struktury
monografii chicagowskich, w szczególności tych z późniejszego okresu
publikacji. Po niejednokrotnie programowym wstępie Parka lub Burgessa
odnośnie danego zagadnienia następowała prezentacja monografii, by
zakończyć jej wyniki dyskusją autorów wstępu lub też recenzentów zaproszo-
nych w tym celu. Analizując ten nurt można określić go jako w przeważającej
mierze badawczy i poznawczy w znikomej formie ukierunkowany na programy
naprawcze czy zmiany w układach lokalnych. Z niego też najchętniej
wyprowadza się pierwociny społecznego interakcjonizmu, który później miał
otrzymać określenie drugiej Szkoły Chicagowskiej.
Nurt drugi, psychologii społecznej, choć potencjalnie istotny i z dużymi
szansami sukcesu naukowego, zatrzymał się niestety wraz z odejściem W. I.
Thomasa z Instytutu. Ellsworth Faris nie posiadał już takich możliwości
rozwoju osobistego, jak jego wielki poprzednik i choć doskonale prowadził
dydaktykę, to nie można odnotować znaczących publikacji tego autora, poza
kilkoma artykułami i pomniejszymi rozprawami. Należy też pamiętać o tym, ze
odejście Thomasa z Instytutu nie zakończyło jego kariery autorskiej, a wydane
w okresie późniejszym prace są i dziś uznawane za klasyczny dorobek
socjologii amerykańskiej (The Unadjusted Girl. With Cases and Standpoint for
Behavior Analysis z 1923 roku oraz The Child in America. Behavior Problems
and Programs z 1928 roku). Wydana w 1937 roku praca Ellswortha Farisa The
Nature of Human Nature ukazywała kurs psychologii społecznej, w dużej
mierze wykorzystujący teorię G. H. Meada. Dlatego też w czwartym rozdziale
obecnej rozprawy określono ten nurt jako niewykorzystany atut, choć i on
rozpoczynał się od manifestu, a zakończył podręcznikiem psychologii
społecznej oraz jedną z najbardziej modelowych monografii na temat chorób
i zaburzeń psychicznych w mieście, autorstwa Roberta E. L. Farisa oraz
H. Warrena Dunhama. Osoba Roberta E. L. Farisa zasługuje też na kilka słów
komentarza więcej, niżby to mogło wynikać z faktu współautorstwa wspomnia-
nej już monografii. To późniejszy znakomity profesor wielu uniwersytetów,
autor pierwszej monografii Szkoły Chicagowskiej, a także podręczników:
Social Disorganization (1948), czy też Social Psychology (1952).

445
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Nurt prognostyczny zainicjowany przez Williama Fieldinga Ogburna to


najlepszy przykład socjologii stosowanej i wprowadzającej w życie zasady
socjologii jako nauki pragmatycznej, czerpiącej właśnie z pragmatyzmu,
o czym była mowa w pierwszym rozdziale obecnej rozprawy. Rozpoczął się
wraz z przyjściem tego uczonego z Columbia University w 1927 roku
w związku z brakiem możliwości prowadzenia w tym ośrodku badań. William
F. Ogburn przychodząc do Chicago miał już za sobą publikację klasycznego
dziś dzieła zatytułowanego Social Change. With Respect to Cultural and
Original Nature (1922). Problematyka zmiany społecznej, tak przecież
kluczowa dla całej Szkoły Chicagowskiej, od samego początku działalności
w Chicago orientowała prace badawcze Ogburna. Przełożenie jego koncepcji
widzenia zmiany społecznej na aplikacje empiryczne dało w efekcie szereg
publikacji, który zapoczątkowały słynne Recent Social Changes in the United
States since the War and Particularly in 1927 pod jego redakcją, a wydane
w Chicago w 1929 roku. Socjologia na potrzeby praktyki diagnozowania
i planowania społecznego, to jedna z głównych idei badawczych W. F.
Ogburna. Doprowadziła go do funkcji członka Prezydenckiego Komitetu Badań
Trendów Społecznych oraz pozycji Dyrektora ds. Badań w tym Komitecie. Był
autorem wielu opracowań, które ukazały się w raportach dla Prezydenta Stanów
Zjednoczonych AP, a w szczególności Recent Social Trends in the United
States. Report of the President‟s Research Committee on Social Trends z 1933
roku. Działalność Ogburna jest najlepszym przykładem ilustrującym rodzące się
nowe role uczonych – ekspertów społecznych w służbie praktyki demokracji
obywatelskiej w USA. Ten typ badań diagnostycznych i prognostycznych
przysłużył się pozytywnie umocnieniu socjologii w krajobrazie naukowym
Stanów Zjednoczonych AP. I ten nurt zakończył się w postaci symbolicznego
zamknięcia w 1940 roku podręcznikiem socjologii napisanym wspólnie przez
W. F. Ogburna i Meyera F. Nimkoffa, a wydanym w Chicago. W podręczniku
tym nie tylko widać wpływ ekologii społecznej, ale wyraźnie zaznaczone są
procesy społeczne – tak istotne ogniwo socjologii chicagowskiej.
Równie bogaty w osiągnięcia, co pierwszy, okazał się być nurt kryminolo-
giczny, który jednak rozwinął się w afiliowanych przez Chicago instytucjach
badawczych. Programowe dokumenty zawdzięcza ten nurt, bez wątpienia
i Robertowi E. Parkowi, i Ernestowi W. Burgessowi. Zawarto je w The City
z 1925 roku, ale tak naprawdę łączony jest z parą nazwisk dwóch badaczy
i działaczy społecznych, tj. Cliffordem Robe Shawem oraz Henrym Donaldem
McKay‘em. To oni, a oprócz nich Donald Sutherland i wielu innych opisanych
w czwartym rozdziale obecnej rozprawy sprawiło, że do czasów współczesnych
mówi się i pisze o chicagowskim nurcie kryminologicznym w ramach Szkoły
Chicagowskiej. Oczywiście należy przypomnieć, że te analizy oraz określenia

446
Szkoła Chicagowska – intelektualna tradycja

są nadane ex post i stąd wynika tak potrzebny dystans do sporów z nimi


związanych. Ten nurt badawczy w równie mistrzowskim stopniu wykorzystuje
jakościowe, jak i ilościowe techniki gromadzenia i analizy informacji
o zjawiskach dezorganizacji oraz patologii społecznej. Dbałość o doskonałość
metodologiczną i metodyczną w badaniu przyniosła jedną z nielicznych
w Szkole Chicagowskiej not metodologicznych w Delinquency Areas z 1929
roku, a opublikowanych w innej serii wydawnictw monograficznych,
tj. Behavior Research Fund. Monografia ta najlepiej świadczy o wspomnianej
już sugestii, wskazującej na istotny wpływ Ogburna w zmienianiu wizerunku
szkoły pod względem typu uprawianej socjologii: z jakościowej w kierunku
ilościowej lub ich wypośrodkowania w zależności od potrzeb badawczych.
We wstępie do tej monografii Shaw dziękuje nie tylko dwóm głównym liderom,
ale także i pozostałym, tj. E. Farisowi i właśnie W. F. Ogburnowi oraz W. I.
Thomasowi. Monografia znakomicie łączy w sobie korzystanie z technik
ilościowych i jakościowych pozyskiwania oraz analizy danych empirycznych,
co omówiono w drugim i trzecim rozdziale obecnej rozprawy.
Oprócz klasycznych monografii przestępczości o charakterze ilościowym,
zbliżających je przez to do prac realizowanych w nurcie prognostycznym
Ogburna, nie można zapominać o trylogii monograficznej Shawa i McKaya
(The Jack-Roller, The Naural History of the Delinquent Carier i wreszcie
Brothers in Crime z 1938 roku) zrealizowanej w wymiarze jakościowej
socjologii, bliższej układowi znanemu z Chłopa polskiego… Thomasa
i Znanieckiego. W nurcie tym pojawiło się słynne dzieło Edwina Sutherlanda
The Profesional Thief z 1937 roku. Sam nurt zakończyć należy pierwszą wersją
„teorii zróżnicowanych powiązań‖ tego właśnie autora z 1939 roku. Nurt
systematyczny w badaniu, konsekwentny, stosujący w swych monografiach
zarówno ilościowe, jak i jakościowe techniki badań. Wyróżniający się od
pozostałych, dużą ilością prac o zespołowym autorstwie oraz możliwością
wykorzystania wyników do przygotowania programów naprawczych i wpro-
wadzania zmian społecznych. Ulokowanie głównych badaczy i liderów
w instytucjach poza uniwersytetem wprowadziło sprawniejsze realizowanie
zamierzeń badawczych oraz umożliwiło włączenie się w prace takich
projektów, jak Chicago Area Project. W zakresie przestępczości, w tym
w szczególności nieletnich, ten właśnie nurt do dziś dnia dostarcza wzorów
badań i ewentualnych kierunków interpretacji wyników. Wygaśnięcie wiąże się
symbolicznie z dwoma datami: 1939 rokiem – pierwszą wersja teorii Edwina
Sutherlanda oraz 1942 kiedy opublikowano wspomnianą już powyżej pracę
C. R. Shawa i H. D. McKay‘a pt. Juvenile Delinquency and Urban Areas.
Należy również przypomnieć pracę tych autorów dla specjalnej komisji,
o której szerzej napisano w rozdziale czwartym tej rozprawy.

447
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Osłabnięcie nurtu ekologiczno-urbanistycznego po przejściu Parka na


emeryturę, wzmocniło oddziaływanie nurtu kryminologicznego oraz progno-
stycznego, wraz z wyższym stopniem aktywności społecznej Ogburna i Shawa
(raporty i prace badawcze na rzecz Prezydenta USA). Nie na długo jednak,
ponieważ podsumowaniem nurtu ekologiczno-urbanistycznego i zarazem
rozpoczęciem jego nowego wymiaru w badaniach nad miastem było wystąpie-
nie Louisa Wirtha w Urbanism as a Way of Life z 1938 roku. Jeszcze raz
potwierdził się pogląd o procesie współzawodnictwa w nauce, jako zmiennej
wpływającej i sprzyjającej rozwojowi dyscypliny.
Jak zatem można zaobserwować, przeplatanie się nurtów, ich współuzależ-
nienie i współoddziaływanie, podnosiło nie tylko jakość prac finalnych, ale
i doskonale modyfikowało przygotowywanie przedsięwzięć badawczych,
przyczyniając się do tego, że ich uwieńczenie uznaje się dziś za klasyczne
monografie, które odcisnęły swój ślad na rozwoju dyscypliny. Szkoła
chicagowskiej socjologii budowała swoje dokumenty programowe od 1915
roku, a zakończyła je tworzyć dopiero w 1939 roku, czyli nieomal wtedy, kiedy
przechodziła do historii. Od jednostki, czyli Parka, po zespół liderów, w wielu
kierunkach, od twórczości jednego badacza do wyników pracy zespołowej
autorów monografii. Sprawiając, że wiele prac z jej cennego dorobku
funkcjonuje nadal w dzisiejszej socjologii.
Szkoła Chicagowska lat dwudziestych i trzydziestych inspirowała, jak
można wnioskować z analiz zamieszczonych w poprzednich rozdziałach,
socjologów europejskich i amerykańskich przez cały dwudziesty wiek – i to
dodać należy – w wielu płaszczyznach. Pierwsza z nich wiąże się z analizami
wtórnymi oryginalnych monografii czy prac teoretycznych. O sile zapotrzebo-
wania niech świadczy fakt wznowienia większości monografii Szkoły
Chicagowskiej na przestrzeni lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, przy
czym niektórych, jak to miało miejsce w przypadku Everetta Cherringtona
Hughesa i jego, uznawanej dziś za klasyczną, pracy: The Growth of an
Institution: The Chicago Real Estate Board z 1931 roku (pierwszy tom serii
The Society for Social Research of the University of Chicago) niemal w postaci
maszynopisu. Nawet na początku XXI wieku wznowiono inne monografie.
Wydanie reprintów prac programowych oraz monografii otwarło dyskusję
o Szkole Chicagowskiej na nowo i to w skali, której gremium wznawiające te
opracowania najprawdopodobniej nie przewidywało. Efektem była wieloletnia
debata oraz monografie całej Szkoły Chicagowskiej, które już wielokrotnie były
przywoływane w obecnej rozprawie. Z około stu doktoratów obronionych
w Chicago pomiędzy 1921 a 1942 rokiem, około czterdziestu ukazało się
drukiem albo w słynnej socjologicznej serii lub też w wydawnictwach
uniwersytetów, w których zostali zatrudnieni absolwenci tej uczelni.

448
Szkoła Chicagowska – intelektualna tradycja

Druga płaszczyzna w literaturze związanej ze Szkołą Chicagowską wiąże


się z przebogatym w każdym z nurtów piśmiennictwem analitycznym
i krytycznym z okresu bezpośredniego funkcjonowania tej orientacji naukowej.
Wątpliwości teoretyczne, dywagacje natury metodologicznej, krytyki technik
badawczych i podejść do badań terenowych stworzyły w efekcie dość bogatą
literaturę, ukazującą stan refleksji metodologiczno-teoretycznej w socjologii
amerykańskiej lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku. Przykładem tego
typu literatury jest dyskusja dotycząca drugiego nurtu szkoły czyli kryminolo-
gicznego.
Trzecia grupa opracowań o socjologii chicagowskiej, to „analizy z analiz‖,
nie zawsze sięgające do oryginalnych prac i prowadzące dyskurs dla dyskursu
lub sprzyjające krytykom, a czasami wręcz krytykanctwu naukowemu ze strony
współzawodniczących uniwersytetów i środowisk, jako pozostałość po „rebelii
o rozmiarach burzy w szklance wody‖.
Czwarta płaszczyzna to krytyki, analizy wtórne i inne prace studialne,
przyczynkarskie, metodologiczne, dydaktyczne. Najlepszym przykładem jest
czterotomowe dzieło systematyzujące pod redakcją Kena Plummera, omawiane
w poprzednich rozdziałach; umożliwia ono podjęcie refleksji w bardzo
specyficznej płaszczyźnie analiz, nad dorobkiem nie tyle Szkoły Chicagowskiej,
co jej obrazu, ukształtowanego nie zawsze poprzez pryzmat lektury dzieł
oryginału, ale analiz wtórnych, już raz sformułowanych obrazów i opinii, co
przecież prowadzi najkrótszą drogą do tworzenia półprawd i podtrzymywania
stereotypów. Praca podsumowała pewien etap światowej dysputy na temat
szkoły i zarazem jest przewodnikiem po niej dla teraźniejszych i przyszłych
studentów oraz badaczy kwestii miejskiej. Z jednej strony należy tego typu
pracę przyjąć z uznaniem i potwierdzić zapotrzebowanie na jej powstanie.
Pomoże podsumować dotychczasowe dyskusje, wskazać nowe obszary analiz
krytycznych i określić kierunki ewentualnych inspiracji badawczych, o których
pisał m.in. Morris Janowitz: „Ale oni mogą kontynuować, jak to czynili ich
studenci, pokazując ich troskę i zainteresowanie indywidualnością poprzez
uwagę zwróconą ku współczesnym odpowiednikom The Hobo i Taxi-Dance
Hall‖.1
Szkoła Chicagowska zróżnicowana w swym dorobku oferująca zawsze
nowe inspiracje dla tych, którzy w twórczy sposób odczytują klasyczne
monografie badawcze, powracać będzie do łask dyskutantów, kiedy tylko
rozpoczną się zastanawiać nad sensem istnieniem dyscypliny socjologii,
przypominając sobie, jak trudno było wypracować jej pierwsze kanony i jak
ciężko trzeba było pracować nad ich praktyczną aplikacją. Socjologia
chicagowska, jako samodzielna dyscyplina w ramach nauk społecznych USA,

449
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

wyrosła z potrzeb badawczych i teoretycznych organizującego się społeczeń-


stwa amerykańskiego u progu XX wieku.
Socjologia amerykańska dzięki Instytutowi w Chicago wkroczyła w fazę
instytucjonalizacji. W Harvardzie dopiero w 1930 roku utworzono to, co
Chicago posiadało od 1892 roku, czyli sprawną wielopoziomową strukturę
przekazywania wiedzy, badań naukowych i upowszechniania ich wyników oraz
profesjonalną strukturę zawodową. Dorobek chicagowskiej socjologii można
mierzyć osiągnięciami w skali makro i mikro. Makrooddziaływania to skala
światowa. Dzięki Szkole Chicagowskiej rozwinęła się sama dyscyplina oraz
subdyscypliny, które mogły później samodzielnie ewoluować, jak socjologia
miasta, zawodów, czasu wolnego, kryminologia i dezorganizacja społeczna,
socjologia rodziny i mikrostruktur, socjologie stosunków rasowych i etnicznych
i inne, które czerpały z sukcesów kręgu chicagowskiego. Rozwój dyscyplin
szczegółowych odbywał się też poprzez negacje czy bunt przeciwko hegemoni-
stycznej pozycji Chicago w socjologii. Wniosła ona wiele do rozwoju teorii
średniego zasięgu i przygotowała koncepcje teoretyczne umożliwiające
tworzenie nowych podejść badawczych. Była jednak przede wszystkim
znakomitym polem doświadczalnym dla badań empirycznych, modyfikującym
oraz doprowadzającym do doskonałości wiele z technik badawczych – i to
zarówno w zakresie socjologii jakościowej, jak i ilościowej. Przyczyniła się
walnie do instytucjonalizacji socjologii w wielu krajach w tym m.in. w Polsce,
co opisano w szóstej części tej rozprawy, a także Czechach (monografia Pragi
i tłumaczenia fragmentów prac).
Była jednak, zgodnie z określeniem Martina Bulmera, przede wszystkim
pierwszym amerykańskim programem kolektywnych badań socjologicznych.
Programem, który w perfekcyjny sposób promował osobowości i ich prace
badawcze. To był bez wątpienia jej dorobek w skali mikro, czyli w wymiarze
amerykańskim i stanowym. Szkoła Chicagowska stworzyła sieć uczonych na
wszystkich poziomach tytułów i stopni naukowych, dochodząc do poziomu
studentów, których towarzystwo naukowe było pierwszym kręgiem, poza
studiami oczywiście, gdzie formowały się późniejsze sławy i kariery krajowej
oraz światowej socjologii. Sieć współzawodniczących współpracowników
Instytutu musiała dać właśnie efekty, które analizowane były przez cały
dwudziesty wiek. Jak to określił Luigi Tomasi we wstępie do przedostatniej,
wydanej w XX wieku monografii dotyczącej szkoły, zatytułowanej symbolicz-
nie The Tradition of the Chicago School of Sociology, czynnikiem najwyższej
wagi był ich wysiłek angażowania się we „wspólnie podzielane intelektualne
przedsięwzięcie‖, całkowicie odmienne od podejścia istniejącego w pozostałych
ośrodkach akademickich Mid-Westu oraz innych części USA.2 W wielkim
skrócie należy podsumować imponujący dorobek Szkoły Chicagowskiej.

450
Szkoła Chicagowska – intelektualna tradycja

W płaszczyźnie naukowej potrafiła zaproponować modele teoretyczne, które


można było aplikować do badania rzeczywistości społecznej Chicago i innych
miast Ameryki. Sposób badania kontrastował z propozycjami europejskich
kolegów i stanowił propozycję skierowaną do innych kręgów socjologicznych
w USA. Szkoła była formą instytucjonalizacji nowej na gruncie amerykańskim
dyscypliny i to ujętej od razu w ramy profesjonalnej konfederacji uczonych.
Dwie serie wydawnictw umożliwiały nie tylko publikację najcenniejszego
dorobku teoretycznego i empirycznego, ale i rozpoczęcie naukowego dyskursu
na ich temat. Przyniosła światu i USA pierwsze nowoczesne podręczniki
socjologii. Uzupełnieniem uniwersyteckich serii wydawniczych były serie
wydawnicze instytutów badawczych, które powstały dzięki kadrze Instytutu
Socjologii oraz ich afiliacja przy Uniwersytecie. Kolejną płaszczyzną dyskusji
i rozpowszechniania dorobku szkoły był „American Journal of Sociology‖,
pierwszy amerykański periodyk w socjologii, który przez wiele lat pełnił
jednocześnie rolę organu Amerykańskiego Stowarzyszenia Socjologicznego.
Towarzystwa w wysokim stopniu zdominowanego przez kadrę Szkoły
Chicagowskiej, ponieważ dziewiętnastu z pierwszych czterdziestu prezydentów
tego stowarzyszenia pochodziło z Chicago. Instytut stworzył własne ośrodki
badawcze (the Local Community Research Committee, the Society for Social
Research, the Institute for Juvenile Research). Umiejętność pozyskiwania
sponsorów (byli wśród nich najsłynniejsi fundatorzy ówczesnych czasów:
Laura Spelman Rockefeller Memorial, Helen Culver i Ethel Sturges Drummer)
doprowadziła do rozkwitu badania terenowe, a w efekcie dała Instytutowi
słynny budynek 1126 przy East 59 Street, określony jako Social Science
Research Building (zob. zdjęcia na końcu pracy). W nim to rozwinęły się
interdyscyplinarne relacje pomiędzy grupami uczonych z zakresu nauk
społecznych, a zatem do kolejnych „pierwszych‖ z listy chicagowskiej należy
dodać ten bardzo istotny aspekt współczesności, czyli tworzenie interdyscypli-
narnych gremiów uczonych podejmujących wyzwania rzeczywistości
społecznej (Chicago: An Experiment in Social Science Research). Udział kadry
Instytutu w życiu społeczności lokalnych i całego stanu Illinois odnotowany
został poprzez udział wielu jego przedstawicieli w lokalnych i rządowych
komisjach (że wymieni się tu zaledwie kilka, tj. Commission on Race Relations,
Payne Commission – środków masowego przekazu). Wreszcie wspomnieć
trzeba dorobek dydaktyczny i naukowy studentów, z których wielu zostało
profesorami amerykańskich i światowej sławy uniwersytetów oraz innych
wyższych uczelni. To dla studentów tworzono lokalne towarzystwa, jak np. The
Society for Social Research i inne koła naukowe, zabezpieczone przez kadrę
profesorską, w tym przede wszystkim przez Parka i Burgessa. Aktywna postawa
uczonych przekładała się na ich postawy i działalność na rzecz społeczności

451
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

lokalnych Chicago, przede wszystkim w ramach The Chicago Area Projekt.


Zawsze jednak potrafili oni oddzielić pracę naukową, realizowaną w ramach
Instytutu od ich działań na rzecz reform społecznych. Na ile to było możliwe,
współpracowali z ośrodkiem Hull-House Jane Addams, który łączył badania
diagnostyczne problemów społecznych z programami zmian. Udział kobiet
w głównych przedsięwzięciach szkoły, w tym i w podstawowym podręczniku
do badań terenowych (V. M. Palmer i innych autorek monografii chicagow-
skich: F. Donovan, P. V. Young, R. S. Cavan), zaprzeczał opinii o antyfemini-
stecznej postawie badaczy ze Szkoły Chicagowskiej. Ogrom dorobku nieomal
w każdej dziedzinie życia społecznego jeszcze i dziś utrudnia ogarnięcie ich
wszystkich i uporządkowanie pod względem istotności oraz ponadczasowości.
Szkoła Chicagowska była odpowiedzią na potrzebę badania zmiany spo-
łecznej. Stąd niemożność stosowania jednego podejścia i określonych metod
czy to ilościowych, czy jakościowych. Badanie zmian społecznych
w szczególności będących wynikiem takich procesów, jak urbanizacja czy
industrializacja, jest możliwe jedynie przy pomocy jednych i drugich z czego
zdawali sobie sprawę twórcy szkoły. Dlatego spotykany w literaturze ex post,
zarzut eklektyczności metodologicznej wydaje się być nieporozumieniem lub
brakiem zrozumienia procesu tworzenia nauki w Chicago. Eklektyzm
metodologiczny można traktować, jako niezwerbalizowaną dyrektywę
badawczo-teoretyczną, a nie wynik jej nieokreślenia. On również odpowiada za
brak teorii ogólnej w tej szkole i jednocześnie za mnogość koncepcji teoretycz-
nych w każdym nieomal z wyróżnionych nurtów. Socjologia Szkoły Chicagow-
skiej tworzyła generalizacje z przypadków badawczych, by przygotowywać
materiał do późniejszych teorii średniego zasięgu lub udoskonalenia koncepcji
badawczych do kolejnych weryfikacji empirycznych. A zatem jeżeli, zgodnie
z założeniami twórców szkoły, punktem analizy staje się zmiana społeczna
w jej wielorakich aspektach, to instrumentarium potrzebne do jej badania musi
być wieloźródłowe i zróżnicowane teoretycznie. Zmiana społeczna, badana
zgodnie ze schematem jednego podejścia metodologicznego, będzie opisana
i przeanalizowana jedynie w części, wnioski zaś będą jedynie fragmentaryczne
i mogą wydawać się przypadkowe, podczas gdy w gruncie rzeczy stanowią
istotny element wielopłaszczyznowej analizy społeczności lokalnych
zamieszkujących miasta amerykańskie oraz inne na pozostałych kontynentach.
Swój specyficzny wymiar uzyskały metody badawcze szkoły w warunkach
studiów zmian społecznych w społeczeństwie polskim okresu transformacji
i przeobrażeń o charakterze schizmatycznym. I ponownie okazało się, że
metody badawcze i programy zmian zaczerpnięte z tradycji Szkoły Chicagow-
skiej znakomicie pomagają budować projekty odnoszące się do społeczności
i społeczeństw, które się reorganizują. Pragmatyzm jeszcze raz pomógł

452
Szkoła Chicagowska – intelektualna tradycja

kształtować badania społeczne, tym razem w Polsce okresu zmian systemowych


pod koniec XX wieku. Osobną kwestią do rozważenia jest zagadnienie
wzajemnego wpływu socjologii polskiej i amerykańskiej, o czym pisano już
w tej rozprawie w rozdziale piątym. Jak rozwinęłaby się socjologia polska,
gdyby w pełni mogła krytycznie czerpać z dorobku Szkoły Chicagowskiej
1915–1942? Na ile byłby to rozwój zależny? To pytania, które należy postawić
i oczekiwać, że być może zostaną one podjęte w celu uzupełnienia wiedzy
i niwelowania białych plam w kontaktach socjologicznych Polski i Ameryki.
Pojawia się zatem potrzeba wtórnej analizy dorobku Szkoły Chicagowskiej
i wybrania tych elementów tradycji i inspiracji, które mogą pomóc w studiach
nad polską rzeczywistością zmian społecznych przełomu wieków oraz początku
XXI wieku.
Zamykając rozważania dotyczące Szkoły Chicagowskiej warto przytoczyć
kilka najczęściej spotykanych w literaturze przedmiotu opinii na temat tego,
czym była ona dla socjologii oraz społeczeństwa w obrębie którego powstała,
realizowała swoje zamierzenia, przedstawiała rezultaty swoich badań, tworzyła
zręby społeczności akademickiej i któremu pozostawiła wciąż żywą tradycję
myśli i kulturę uprawiania nauki. Zacząć należy od opinii socjologa brytyjskie-
go Martina Bulmera, że najczęściej spotykany w literaturze przedmiotu
wizerunek Szkoły Chicagowskiej nie odzwierciedla bogactwa i rangi metod
w niej stosowanych.
Inny autor monografii poświęconej szkole, o której mówi się, że jest naj-
bardziej socjologiczną analizą tego zjawiska społecznego, tj. D. Smith,
stwierdza: „W każdym przypadku, relacje pomiędzy socjologią, kapitalizmem
i liberalizmem w Chicago pozostają otwartym zagadnieniem, wartym dalszych
eksploracji‖. 3
Morris Janowitz zauważył, że: „W okresie 1915–1940 dzieła chicagowskiej
szkoły socjologii urbanizacji były znaczne, a ich wpływ wieloraki. Oni byli
zainteresowani wszechstronnymi schematami zmiany społecznej i planowania
społecznego. Byli krytyczni względem sztucznych kroków zmierzających do
tymczasowej poprawy‖. 4
Lester R. Kurtz w swojej monografii wzorowanej na niedocenionej propo-
zycji analitycznej Louisa Wirtha, zamieszczonej w The City z 1925 roku,
podsumował dorobek socjologii chicagowskiej w następujący sposób: „Szkoła
Chicagowska przypomina nam o bogatej socjologicznej tradycji, która
pozostaje w ostrym kontraście, w wielu wymiarach, z dzisiejszą socjologią.
Jakkolwiek wiele z jej idei i metod lepiej pozostawić na historycznej półce,
ciągle jeszcze wiele można się nauczyć od chicagowskich socjologów.
Szczególnej wartości jest ich afirmacja dialektycznych relacji pomiędzy
jednostką a społeczeństwem, myślą i działaniem, teorią i empirycznym

453
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

badaniem, analizą danych na wielką skalę i <badań z marszu> codziennego


życia ludzi‖.
Trafność i aktualność podsumowania znaczenia Szkoły Chicagowskiej dla
socjologii polskiej dokonana została na gruncie polskim przez Jacka Wodza,
w trakcie międzynarodowej konferencji zorganizowanej w Katowicach w 1991
roku z okazji stulecia Uniwersytetu w Chicago, i zbieżna jest z opiniami
poprzednich autorów: „Szkoła Chicagowska, otwierając serie badań problemów
społecznych w mieście, doprowadziła nas do inspiracji daleko wykraczających
poza same jej dokonania. Świadczy to nie tylko o społecznej wadze samych
dokonań szkoły, ale także o żywotności płynących z tych dokonań inspiracji
badawczych‖.5
Redaktor czterotomowego dzieła obejmującego trzecią płaszczyznę analiz
dotyczących Szkoły Chicagowskiej, Ken Plummer, zamykając swoje
rozważania w eseju wprowadzającym wskazał, że dorobek tak obszerny
i zróżnicowany, przerasta zakresem, tak wąskie pojęcie jak szkoła. I pomimo,
że w opracowaniu tym nie zamieszczono ani jednego oryginalnego studium czy
pracy programowej, jest w nim „duch chicagowskiej socjologii‖, a ona sama
zostawiła bogate dziedzictwo dla socjologii.
Zawsze jednak pozostanie Szkoła Chicagowska źródłem tradycji i inspira-
cji intelektualnej w socjologii, do której powraca się zawsze, gdy rozpoczynając
pewne nowe przedsięwzięcia należy się upewnić w kwestii poprawności
kierunków poszukiwań i samych wyjaśnień.

Przypisy:
1
M. Janowitz: Introduction. W: R. E. Park, E. W. Burgess, R. D. McKenzie: The City.
Chicago-London 1967, s. x.
2
L. Tomasi: Introduction. W: The Tradition of the Chicago School of Sociology. Red.
L. Tomasi: Aldershot-Sydney 1998, s. 3.
3
M. Janowitz: Introduction…, s. 21.
4
Tamże, s. vii.
5
J. Wódz: Badanie problemów społecznych w mieście. Od tradycji chicagowskiej po
współczesne inspiracje. W: Szkoła chicagowska w socjologii. Red. K. Wódz,
K. Czekaj. Katowice-Warszawa 1992, s. 113.

454
Bibliografia

Abbott A. : Department and Discipline: Chicago Sociology at One Hundred. Chicago


1999.
A History of the Faculty of Political Science at Columbia University. Ed. R. G. Hoxie.
New York 1955.
A History of Psychology in Autobiography. Ed. E. G. Boring. Worcester 1952.
An Introduction to the History of Sociology. Ed. H. E. Barnes. Chicago 1948.
A Second Chicago School? The Development of a Postwar American Sociology.
Ed. G. A. Fine. Chicago-London 1995.
Addams J.: Twenty Years at Hull-House. New York 1910.
Addams J.: Twenty Years at Hull-House. With Autobiographical Notes. New York
1973.
Adler M.: Philosopher at Large: An Intellectual Autobiography. New York 1977.
Akerman B.: Aspekty polityki społecznej w zakresie rozwoju miast. Materiały
Seminarium Polityki Rozwoju i Planowania Miasta. Warszawa 1962.
Alihan M. A.: Social Ecology: A Critical Analysis. New York 1938.
Alterman H.: Counting People: The Consus in History. New York 1969.
American Marriage and Family Relationships. New York 1928.
Anderson N.: The Hobo: The Sociology of the Homeless Men. Chicago 1923.
Anderson N.: The American Hobo. An Autobiography. Leiden 1975. Lexingtoon 1982.
Anderson N., Ishwaran K.: Urban Sociology. London 1955.
Anderson N., Lindeman E. C.: Urban Sociology. An Introduction to the Study of Urban
Communities. New York 1930.
Anthropology and the Colonial Encounter. Ed. T. Asad. London 1973.
Aronovici C.: The Social Survey. Philadelphia 1916.
Atlas przestępczości 1976–1978. Red. B. Hołyst. Warszawa 1979.
Bartnicki S. P.: Ecological Labelling and the Patterns of Crime in Warsaw. Warszawa
1987.
Bartnicki S. P.: Geografia przestępczości. „Polityka Społeczna‖ 1986, nr 2.
Bartnicki S. P.: Geografia przestępczości miejskiej. W: Zagrożenia społeczne i warunki
oraz środki ich przezwyciężania. Polska 2000. Wrocław-Warszawa 1987.
Bartnicki S. P.: Spatial Images of Crime in Warsaw. W: Miscellanea Geographica.
Warszawa 1988.
Bartnicki S. P.: The Geography of Crime. A Case Study of Warsaw. W: Miscellanea
Geographica. Warszawa 1986.
Bauman Z.: Ponowoczesność jako źródło cierpień. Warszawa 2000.
Beadle M.: Where Has All the Ivy Gone: A Memoir of University Life. Garden City
1972.
Becker H. S.: The Chicago School, So – Called. „Qualitative Sociology‖. Vol. 22, No.
1, 1999.
Bennett J.: Oral History and Delinquency: The Rhetoric of Criminology. Chicago 1981.
Ben-David J.: The Scientist`s Role in Society: A Comparative Study. Englewood 1971.
Bernard L. L.: The Fields and Methods of Sociology. London 1963.
Bezpieczeństwo lokalne. Społeczny kontekst prewencji kryminalnej. Red. J. Czapska
i J. Widacki. Warszawa 2000.

455
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Black Sociologists: Historical and Contemporary Perspectives. Red. J. E. Blackwell.


M. Janowitz. Chicago 1974.
Blacmar F. W., Burgess E. W.: Lawrence Social Survey. Lawrence 1917.
Blacmar F. W., Burgess E. W.: The Lawrence Social Survey: Report to the Lawrence
Social Survey Committee. Topeka 1917.
Blumenthal A.: Small-town Stuff. Chicago 1932.
Blumer H.: An Apprisal of Thomas and Znaniecki`s „The Polish Peasent in Europe and
America‖. Social Science Research Council. New York 1939, Bulletin 44.
Blumer H.: Method in Social Psychology. Chicago 1928.
Błachut J., Gaberle A., Krajewski K.: Kryminologia. Gdańsk 1999.
Bogardus E. S.: The New Social Research. Los Angeles 1926.
Booth Ch.: Life and Labour of the People of London. Vol. I–XVII. London 1892–1902.
Breckenridge S. P., Abbott E.: The Delinquent Child and the Home. New York 1912.
Bremner R. B.: American Philanthropy. Chicago 1960.
Bremner R. B.: From the Depths: The Discovery of Poverty in the United States. New
York 1956.
Brown E. R.: Rockefeller Medicine Men: Medicine and Capitalism in America.
Berkeley 1979.
Brożek A.: Polonia amerykańska 1854–1939. Warszawa 1977.
Brukalska B.: Zasady społeczne projektowania osiedli mieszkaniowych. Warszawa
1948.
Bulmer M.: Philanthropic Foundations and the Development of the Social Sciences in
the Early Twentieth Century: A Reply to Donald Fisher. „Sociology‖ 1984, 18:4, s.
572–579.
Bulmer M.: The Chicago School of Sociology. Institutionalization, Diversity and the
Rise of Sociological Research. Chicago-London 1984.
Bulmer M.: The Rise of Empirical Research: Some Aspects of the Development of the
Social Sciences at the University of Chicago. London 1981.
Bulmer M.: The Uses of Social Research. Social Investigation in Public Policy
– Making. London 1982.
Bulwer H. L.: France, Social, Literary and Political. London 1836.
Burgess E. W., Bouge D. J.: Contributions to Urban Sciology. Chicago-Lndon 1964.
Burgess E. W., Shaw C. R., McKay H. D.: Juvenile Delinquency and Urban Areas.
Chicago 1942.
Burt C.: The Young Delinquent. London 1925.
Carey J. T.: Sociology and Public Affairs: The Chicago School. London 1975.
Carley M.: Social Measurement and Social Indicators. London 1981.
Cavan R. S.: Suicide. Chicago 1928.
Cayton H.: Long Old Road. Seattle 1970.
Census Data Of the City of Chicago 1920. Ed. E. W. Burgess, Ch. Newcomb. Chicago
1931.
Census Data Of the City of Chicago 1933. Ed. E. W. Burgess, Ch. Newcomb. Chicago
1933.
Census Data Of the City of Chicago 1934. Ed. Ch. Newcomb, R. Lang. Chicago 1934.
Chałasiński J.: Drogi awansu społecznego robotnika. Studium oparte na
autobiografiach robotników. Poznań 1931.
Chałasiński J.: Młode pokolenie chłopów. Warszawa 1984.

456
Bibliografia

Chałasiński J.: Z zagadnień metodologii badań społecznych. „Myśl Filozoficzna‖ 1951,


nr 1–2.
Chambers C. A.: Paul U. Kellogg and the Survey. Minneapolis 1971.
Chapin F. S.: Field Work and Social Research. New York 1920.
Chapin F. S.: The Present State of the Profession. „American Journal of Sociology‖
January 1934, 39: 4, s. 506–508.
Chapoulie J. M.: La tradition sociologique de Chicago: 1892–1961. Paris 2001.
Chicago. An Experiment in Social Science Research. Red. T. V. Smith, L. D. White.
Chicago 1929.
Chmielewski T.: Koordynacja zamierzeń inwestycyjnych w ogólnym planie
zagospodarowania przestrzennego miasta Lublina. „Inwestycje i budownictwo‖,
nr 7–8, 1960.
Chmielewski T.: Rola etapowego planu zagospodarowania miasta na przykładzie
Lublina. „Miasto‖, nr 5, 1960.
Chmielowska B.: Współgospodarzenie miastem. Z badań w Koszalinie. Poznań 1971.
Chomart de Lauwe P.: Paris et l‟aglomeration Parisienne. Paris 1952.
Cielecki T.: Koordynacja systemu przeciwdziałania patologii społecznej. W:
Bezpieczeństwo lokalne.Społeczny kontekst prewencji kryminalnej. Red. J. Czapska
i J. Widacki. Warszawa 2000.
Cohen D.: J. B. Watson: The Founder of Behaviorism. London 1980.
Collini S.: Liberalism and Sociology: L. T. Honhouse and Political Argument in Britain
1880–1914. Cambridge 1979.
Communities and Crime. Red. A. J. Reiss, jr, M. Tonry. Chicago-London 1986.
Community Social Action: Focus on the Roles of the Voluntary Sector in Poland and
USA. Red. K. Wódz. Katowice 1998.
Condit C. W.: The Chicago School of Architecture. Chicago 1964.
Contemporary Issues in Theory and Research: A Metasociological Perspective.
Red. W. E. Snizek, E. R. Fuhrman, M. K. Miller. London 1979.
Contributions to Urban Sociology. Red. E. W. Burgess, D. J. Bogue. Chicago 1964.
Cooley Ch. H.: Sociological Theory and Social Research. New York 1930.
Coser L. A.: Masters of Sociological Thought: Ideas in Historical and Social Context.
New York 1977.
Coser L. A.: Sociological Theory from the Chicago Dominance to 1965. „Annual
Review of Sociology‖ 1976, 2, s. 145–160.
Coughlan N.: Young John Dewey: An Essay in American Intellectual History. Chicago
1975.
Cravens H.: The Triumph of Evolution. Philadelphia 1978.
Cressey P. G.: The Taxi-Dance Hall: A Sociological Study in Commercialized
Recreation and City Life. Chicago 1932.
Czarnecki W.: Planowanie miast i osiedli. T. I i II, Warszawa 1960.
Czekaj K.: L‟eredita della sociologia della Scuola di Chicago alla sociologica polacca.
W: La Scuola sociologica di Chicago. La teoria implicita. Ed. Luigi Tomasi. Milano
1997.
Czekaj K.: The Chicago School of Sociology‟s heritage in Polish sociology. W: The
Tradition of the Chicago School of Sociology. Ed. Luigi Tomasi. Aldershot
– Sydney1998, reprinted in 1999.

457
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Czekaj K.: Mapy problemów społecznych jako narzędzie badawcze ekologii


humanistycznej. W: Zagrożenia ekologiczne. Warunki życia. Wizje przyszłości. Red.
J. Wódz. Katowice 1993.
Czekaj K.: Rodzaje zjawisk dezorganizacji społecznej w badanej społeczności. W: Ład
społeczny w starej dzielnicy mieszkaniowej. Red. J. Wódz. Katowice 1986.
Czekaj K., Świątkiewicz W.: Lipiny – miejsce badań. W: Ład społeczny w starej
dzielnicy mieszkaniowej. Red. J. Wódz. Katowice 1986.
Czekaj K., Niesporek A.: Atlas problemów społecznych miasta Zabrze – 1996. Zabrze
1997. [Raport z badań].
Czekaj K., Niesporek A.: Atlas problemów alkoholowych miasta Katowice 1997 r.
Katowice 1998. [Raport z badań].
Czekaj K., Wódz J.: Human Ecology Studies of Crime in the Town of Katowice.
„Cahiers de Defense Sociale. Bulletin of the International Society of Social
Defence‖ 1992/1993. Milano Italy.
Czekaj K., Wódz J.: Miasto – ekologia społeczna – patologia społeczna. Katowice
1991.
Czekaj K., Wódz J.: Patologia społeczna w aglomeracji miejskiej regionu Górnego
Śląska. Specyfika zjawiska w regionie poddanym restrukturyzacji gospodarki.
Warszawa 1993.
Czekaj K., Wódz J.: Specyfika zjawisk patologii społecznej w regionie wysoko
zurbanizowanym i zindustrializowanym. Katowice 1987.
Czekaj K., Wódz K.: Szkoła chicagowska w socjologii 1915–1940. W: Encyklopedia
socjologii. Kom. Red. Zbigniew Bokszański [i in.]. T. 4. Warszawa 2002.
Czekaj K., Zawartka M.: Atlas problemów społecznych miasta Czeladź 1997–1998.
Czeladź 1998. [Raport z badań].
Czekaj K., Zawartka M.: Chicagowska koncepcja konfliktów społecznych w badaniach
społecznych polskich miast w okresie zmian systemowych. W: Konflikty spoleczne
w Polsce podczas zmian systemowych. Studia, komunikaty, eseje. T. 2. Red. M.
Malikowski, Z. Seręga. Rzeszów 2000.
Czekaj K., Niesporek A., Piekarski M., Zawartka M.: Częstochowa i problemy
spoleczne jej mieszkańców na przełomie XX i XXI wieku. Katowice 2002.
Czekaj K., Mossakowska T., Niesporek A., Zawartka M.: Gliwice 2001. Kwestie
społeczne górnośląskiego miasta u progu XXI wieku. Katowice 2002.
Czekaj K., Zawartka M.: Częstochowa. Społeczność lokalna w procesie zmian.
Katowice 2005.
Deegan M. J.: Jane Addams and the Men of The Chicago School 1892–1918. New
Brunswick (USA) 1988.
Deegan M. J.: Race, Hull – Hause and the University of Chicago. Anew Conscience
Against Ancient Evils. Westport, Connecticut, London 2002.
Delamont S.: Old Fogies and Intellectual Women: an academic history. „Women`s
History Review‖ 1992, 1:1, s. 39–61.
Deliquency, Crime, and Society. Ed. J. F. Short, Jr. Chicago 1976.
Dewey J.: Psychology. New York 1887.
Dibble V. K.: The Legacy of Albion Small. Chicago 1975.
Diner S. J.: A City and Its Universities: Public Policy in Chicago 1892–1919. Chapel
Hill 1980.
Dollard J.: Caste and Class in a Southern Town. New York 1957.
Dollard J.: Criteria for the Life History. New Haven 1935.

458
Bibliografia

Dollard J.: The Changing Functions of the American Family. Chicago 1931.
Donovan R. F.: The Saleslady. Chicago 1929.
Donovan R. F.: The Schoolmam. New York 1938.
Donovan R. F.: The Woman Who Waits. Boston 1920.
Driver Ch.: The Exploding University. London 1971.
DuBois W. E. B.: The Philadelphia Negro: A Social Study. Philadelphia 1899.
Durkheim E.: Suicide (1897). Glencoe 1951. Samobójstwo. Warszawa 2006.
Dyoniziak R.: Zróżnicowanie kulturowe społeczności wielkomiejskiej. Warszawa 1969.
Eaton A., Harrison M.: A Bibliography of Social Surveys. New York 1930.
Edwards L. P.: The Natural History of Revolution. Chicago-London 1973.
Eitzen D. S.: Social Problems. Boston-London-Sydney-Toronto 1980.
Eleveen Twenty-Six. A Decade of Social Science Research. Ed. L. Wirth Chicago 1940.
Elmer M. C.: Social Surveys of Urban Communities. Menasha 1914.
Elmer M. C.: The Technique of Social Surveys. Mineapolis 1917.
Ericksen E. G.: Ubran Behavior. New York 1954
Essays in Philosophy by Seventeen Doctors of Philosophy of the University of Chicago.
Ed. T. V. Smith, W. K. Wright. Chicago 1930.
Ezekiel M. J. B.: Methods of Correlation Analysis. New York 1930.
Farber B.: The Human Element. Sociology at Chicago. „Sociological Perspectives‖
1988, 31:3, s. 339–359.
Faris E.: Review of Mind Self and Society by George H. Mead. „American Journal
of Sociology‖ 1936, 41, s. 809–813.
Faris E.: The Concept of Social Attitudes. „Journal of Applied Sociology‖ 1925, 9,
s. 404–409.
Faris E.: The Nature of Human Nature. „Publications of the American Sociological
Society‖ 1925, 20, s. 15–29.
Faris E.: The Social Psychology of George Herbert Mead. „American Journal of
Sociology‖ 1937, 43, s. 391–403.
Faris E.: Too Many Ph. D`s? „American Journal of Sociology‖ 1933–1934, 32, s. 509–
–512.
Faris R. E. L.: Chicago Sociology 1920–1932. San Francisco 1967.
Faris R. E. L., Dunham H. W.: Mental Disorders in Urban Areas. An Ecological Study
of Schizophrenia and Psychoses. Chicago (1939) 1965.
Ferdinand Töennies on Sociology: Pure, Applied and Empirical. Ed. W. J. Cahnmam,
R. Heberle. Chicago 1971.
Field J. A.: Essays on Population. Chicago 1931.
Filozofia prawa a tworzenie i stosowanie prawa. Red. B. Czech. Katowice 1992.
Fisher D.: The Role of Philanthropic Foundations in the Reproduction and Production
of Hegemony: Rockefeler Foundations and the Social Sciences. ―Sociology‖ 1983,
17:2, s. 206–233.
Fleming D.: Attitude: The History of a Concept in America. W: Perspectives in
American History. New York 1967.
Florian Znaniecki redaktor „Wychodźcy Polskiego”. Wybór i komentarze Z.
Dulczewski. Warszawa 1982.
Fosdick R. B.: The Story of the Rockefeller Foundation. New York 1952.
Frazier E. F.: The Negro Family in Chicago. Chicago 1932.
Frazier E. F.: The Negro Family in United States. Chicago 1939.

459
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Freitas W. de P.: Espaço urbano e criminalidada: lições de escola de Chicago. Sẫo


Pauolo 2002.
Frykowski M.: Zaufanie społeczne mieszkańców Łodzi. Łódź 2005.
Frysztacki K.: Miasta metropolitarne i ich przedmieścia. Kraków 1997.
Frysztacki K., Leśniak-Worobiak M.: Szkice biograficzne z zakresu socjologii miasta
w Polsce 1980–1989. Kraków 1990.
Furner M. O.: Advocacy and objectivity: A Crisis in the professionalization of American
Social Science 1865–1905. Lexington 1975.
Gaberle A.: Patologia społeczna. Warszawa 1993.
Gates F. T.: Chapters in My Life. New York 1977.
Geis G., Goff C.: White Collar Crime: The Uncut Version. New Haven 1983.
George P.: Miasto. Warszawa 1956.
Giddens A.: Sociology. The Textboook of the Nineties. Cambridge 1990.
Giddens A.: The Contribution of Society. Outline of the Theory of Structuration. Oxford
1985.
Gilmore S.: School of Activity and Innovation. „Sociological Quarterly‖ 29, 1988.
Giza-Poleszczuk A., Marody M., Rychard A.: Strategie i system. Polacy w obliczu
zmiany społecznej. Warszawa 2000.
Glyde J.: Locality of Crime in Suffolk. „Journal of the Statistical Society of London‖
1856, 19.
Goffman E.: Człowiek w teatrze życia codziennego. Warszawa 2000.
Goodspeed T. W.: A History of the University of Chicago: The First Quater-Century.
Chicago 1916.
Goodspeed T. W.: William Rainet Harper. Chicago 1928.
Goryński J.: Urbanizacja, urbanistyka i architrktura. Warszawa 1966.
Gosdick R. B.: The Story of the Rockefeller Foundation. New York 1952.
Gosnell H. F.: Machine Politics: Chicago Model. Chicago 1937.
Gosnell H. F.: Negro Politicians: The Rise of Negro Politics in Chicago. Chicago 1935.
Gould J. E.: The Chautauqua Movement: An Episode in the Continuing American
Revolution. Albany 1961.
Gouldner A. W.: The Coming Crisis of Western Sociology. New York 1971.
Grafmeyer Y.: L`ecole de Chicago: naissance de l` ecologie urbaine. Paris 2004.
Groves E. R., Ogburn W. F.: American Marriage and Family Relationships. New York
1928.
Grzeloński B.: Ameryka w pamiętnikach Polaków. Warszawa 1988.
Guerry A. M.: Essai sur la statistique morale de la France. Paris 1833.
Guth S.: Chicago 1920: aux origines de la sociologie qualitative. Paris 2004.
Hakim C.: Secondary Analysis in Social Research. A Guide to Data Sources and
Methods with Examples. London 1982.
Halbawchs M.: Chicago, expérience ethnique. W: „Annales d` Histoire Économique et
Sociale‖ 1932, nr 4.
Hallenbeck W. C.: American Urban Communities. New York 1951.
Hałas E.: Obywatelska socjologia Szkoły Chicagowskiej. Lublin 1994.
Hałas E.: Pragmatyzm społeczny. W: Encyklopedia socjologii. T. 3. Warszawa 2000.
Hałas E.: Społeczny kontekst znaczeń w teorii symbolicznego interakcjonizmu. Lublin
1987.
Hannerz U.: Odkrywanie miasta. Antropologia obszarów miejskich. Kraków 2006.
Harman H. H.: Modern Factor Analysis. Chicago 1969.

460
Bibliografia

Harris Ch. D., Ullman E. L.: The Nature and Cities. Principles os Sociology. New York
1956.
Harris J.: William Beveridge: A Biography. Oxford 1977.
Harrison S. M.: Social Conditions in an American City. New York 1920.
Harvey L.: Myth of the Chicago School of Sociology. Aldershot 1987.
Haskell T. L.: The Emergence of Professional Social Science: The American Social
Science Association and the Nineteenth-Century Crisis of Authority. Urbana 1977.
Hate Crimes in Chicago: 1997. Prepared by Bureau of Staff Services. Chicago 1998.
Hate Crime. The Global Politics of Polarization. Red. R. J. Kelly, J. Maghan. Southern
Illinois University Press. Carbondale and Edwardsville 1999.
Hawkins H. D.: Pioneer: A History of John‟s Hopkins University 1874–1889. Ithaca
1960.
Hayner N. S.: Hotel Life. Chapel Hill 1936.
Henderson Ch. R.: Practical Sociology in the Service of Social Ethics. Chicago 1903.
Herpin N.: Les sociologues americains et le siecle. Vandome 1973.
Hiller E. T.: The Strike. A Study in Collective Action. Chicago 1928.
Hinkle R. C.: Founding Theory of American Sociology 1881–1915. London 1980.
„History of Socioloogy‖. An International Review. Combine Issue, Vol. 6:2, 7:1/2
Spring 1986, Fall 1986.
Horowitz H. L.: Culture and the City: Cultural Philanthropy in Chicago from the
1880`s to 1918. Lexington 1976.
House F. N.: The Development of Sociology. New York 1936.
Hughes E. Ch.: The Growth of an Institution: The Chicago Real Estate Board. Chicago
1931.
Hughes R. M.: A Study of the Graduate Schools of America. Oxford 1925.
Hull-House. Maps and Papers. By Residents of Hull-House. Boston 1895.
Hunter A.: Symbolic Communities: The persistence and Change of Chicago`s Local
Communities. Chicago 1974.
Hurd G.: Human Societies. An Introduction to Sociology. London-Boston-Henley 1986.
Jahoda M., Deutsch M., Cook S.: Research Methods in Social Relations With a Special
Reference to Predjudice. New York 1953.
International Encyclopedia of the Social Sciences. Ed. D. L. Sills. Vol. 3, New York
1968.
Jak się żyło i jak się żyje Ślązakowi na Śląsku? Z Pawłem Rakoczem rozmawia Jacek
Wódz. Katowice 1996.
Jałowiecki B.: Miasto i społeczne problemy urbanizacji. Warszawa-Kraków 1972.
Jałowiecki B.: Mierniki urbanizacji – próba teoretycznego zarysowania problematyki.
Studia socjologiczne, nr 3, 1966.
Jałowiecki B.: Stan socjologii miasta w Polsce. W: Stan i perspektywy socjologii
polskiej. Red. A. Kwilecki, K. Doktór. Warszawa 1988.
James W.: Talks to Teachers of Psychology: And to Students of Some of Life`s Ideals.
New York 1899.
James W.: Pragmatism. New York 1955.
Janowitz M.: Sociological Theory and Social Control. „American Journal
of Sociology‖. 1975.
Janowitz M.: W. I. Thomas on Social Organization and Social Personality. Chicago
1966.
Janowitz M.: The Last Half Century. Chicago 1980.

461
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Janowitz M.: The Last Half-Century. Societal Change and Politics in America. Chicago
1978 (1980).
Jaworski G. D.: Simmel in Early American Sociology: Translation as Social Action.
„International Journal of Politics, Culture and Society‖ 1995.
Johnson C. S.: Shadow of the Plantation. Chicago 1934.
Joly H.: La France Criminelle. Paris 1891.
Jonassen Ch. T.: A Re-Evaluation and Critique of the Logic and Some Methods of Shaw
and McKay. „American Sociological Review‖ 1949.
Jones M. A.: American Immigration. Chicago 1960.
Jones E., Eyles J.: An Introduction to Social Geography. Oxford 1977.
Karl B. D.: Charles E. Merriam and the Study of Politics. Chicago 1974.
Karl B. D.: Executive Reorganization and Reform in the New Deal. Cambridge 1963.
Karl B. D.: The Uneasy State: The United States from 1915 to 1945. Chicago 1983.
Kent R. A.: A History of British Empirical Sociology. London 1981.
Kmiecik-Baran K.: Młodzież i przemoc. Mechanizmy socjologiczno-psychologiczne.
Warszawa 1999.
Knight F. H.: Intelligence and Democratic Action. Cambridge 1960.
Knobelsdorf W.: Tychy. Ludność nowego miasta satelitarnego. Katowice 1966.
Koenis S.: Tussen marge en professie: Frankfurt en Chicago: twee visies op de
praktische rol van sociologen. Amsterdam 1991.
Konflikty społeczne w Polsce w okresie zmian systemowych. Red. M. Malikowski,
Z. Seręga. T. 1–2. Rzeszów 2000.
Kontrola społeczna procesów marginalizacji. Red. J. Kwaśniewski. Warszawa 1997.
Kossowska A.: Przestępczość na terenie Warszawy. Analiza ekologiczna. „Archiwum
Kryminologii‖ 1976:7.
Kossowska A.: Przestępczość na terenie wielkiego miasta. W: Zagadnienia nieprzy-
stosowania społecznego i przestępczości w Polsce. Red. J. Jasiński. Wrocław-
-Gdańsk 1978.
Kowalak T.: Marginalność i marginalizacja społeczna. Warszawa 1999.
Kozanecka-Michałowska E.: Psychiatryczny obraz miasta. W: Szkoła chicagowska
w socjologii. Red. K. Wódz, K. Czekaj. Katowice-Warszawa 1992.
Kraśko N.: Instytucjonalizacja socjologii w Polsce 1920–1970. Warszawa 1996.
Kryczka P.: Zagadnienia przebadane i białe plamy w polskiej sociologii miasta. W:
Procesy urbanizacji i przekształcenia miast w Polsce. Red. B. Jałowiecki, E.
Kaltenberg-Kwiatkowska. Wrocław-Łódź 1988.
Kurtz L. R.: Evaluating Chicago Sociology: A Guide to the Literature, With an
Annotated Bibliography. Chicago 1984.
Landesco J.: Organized Crime in Chicago. Chicago 1968.
LaPerrière A. 1982. „Pour une construction epirique de la théorie‖. Sociologie et
Sociétés 14:31—41.
La Scuola sociologica di Chicago. La teoria implicita. Ed. L. Tomasi. Milano 1997.
Laski H.: Foundations, Universities and Research. The Dangers of Obedience and
Other Essays. New York 1930.
Laslett B.: William Fielding Ogburn and the Institutionalization of a Scientific
Sociology. California 1982.
Lasswell H.: Propaganda Technique in the World War. New York 1927.
Lasswell H. D.: World Politics and Personal Insecurity. New York 1935
Lawrance. J. Henderson on the Social System. Ed. Barber B. Chicago 1970.

462
Bibliografia

Lazarsfeld P. F.: Qualitative Analysis. Boston 1972.


Lengermann P.: The Founding of American Sociological Review: The Anatomy
of a Rebellion. „American Sociological Review‖ 1979, 44:2, s. 185–198.
Lewis J. D., Sith R. L.: American Sociology and Pragmatism: Mead, Chicago Sociology
and Symbolic Interaction. Chicago 1980.
Lichtman A. J.: Prejudice and Old Politics: The Presidential Election of 1928. Chapel
Hill 1979.
Livingstone D. M.: The Master of Light: A Biography of Albert A. Michelson. Chicago
1973.
Local Community Fact Book. Ed. L. Wirth, M. Furez, Chicago 1938.
Local Community Fact Book of Chicago 1940. Ed. L. Wirth, E. H. Bernert, Chicago
1949.
Lombroso C.: Crime: Its Causes and Remedies. New York 1911.
Lovett R. M.: All Our Years: The Autobiography of Robert Morss Lovett. New York
1948.
Lundberg G. A.: Social Research. A Study in Methods of Gathering Data. New York
1942.
Ład społeczny w starej dzielnicy mieszkaniowej. Zagadnienia organizacji i dezorga-
nizacji społecznej. Red. J. Wódz. Katowice 1986.
McKinney J. C.: Constructive Typology and Social Theory. New York 1966
Madge J.: The Tools of Social Science. New York 1965.
Madge J.: The Origins of Scientific Sociology. London 1963.
Majer A.: Duże miasta Ameryki. „Kryzys” i polityka odnowy. Łódź 1997.
Malanowski J.: Rozmieszczenie przestrzenne, ludność i typologia miast województwa
warszawskiego. „Studia socjologiczne‖ nr 2, 1964.
Malanowski J.: Stosunki klasowe i zróżnicowanie społeczne w mieście. Warszawa 1967.
Malikowski M.: Socjologiczne problemy miasta. Rzeszów 1998.
Malikowski M.: Socjologiczne badanie miasta. Problemy pojęciowe, teoretyczne
i metodologiczne. Rzeszów 1992.
Malisz B.: Toeretyczny model sieci miast w Polsce. Warszawa 1967.
Mannheim K.: Człowiek i społeczeństwo w dobie przebudowy. Warszawa 1974.
Manterys A.: Wielość rzeczywistości w teoriach socjologicznych. Warszawa 1997.
Margold C. W.: Sex Freedom and Social Control. Chicago 1926.
Marsh C.: The Survey Method. London 1982.
Marvick D.: Harold D. Lasswell on Political Sociology. Chicago 1978.
Masuoka J.: Race Relations. Problems and Theory. Durham 1961.
Matejko A.: Osiedle ZOR jako zagadnienie socjalne. „Przegląd Zagadnień Socjalnych‖
Nr 8–9, 1954.
Matthews F. H.: Quest for an American Sociology: Robert E. Park and the Chicago
School. Montreal-London 1977.
Matza D.: Becoming Deviant. Englewood Cliffs 1969.
Maxon J.: The Art Institute of Chicago. London 1971.
Mayhew H.: London Labour and the London Poor. Vol. 1–4. London 1861–1862.
Mayhew H.: Selections from London Labour and the London Poor. Red. J. L. Bardley.
Oxford University Press 1965.
MaCarthy K. D.: Noblesse Oblige: Charity and Cultural Philanthropy in Chicago
1849––1929. Chicago 1982.
McKenzie R. D.: On Human Ecology. Chicago-London 1968.

463
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

McKenzie R. D.: The Neighborhood: A Study of Local Life in the City of Columbus,
Ohio (1921). W: Roderick D. McKenzie: On Human Ecology. Chicago-London 1968.
McVeigh F.: Shostak A.: Modern Social Problems. New York 1978.
Mead G. H.: Umysł, osobowość i społeczeństwo. Warszawa 1975
Mead M.: Kultura i tożsamość. Studium dystansu międzypokoleniowego. Warszawa
1978.
Merriam Ch. E.: New Aspects of Politics. Chicago 1970.
Merriam Ch. E., Gosnell H. F.: Non-Voting: Causes and Methods of Control. Chicago
1924.
Merton R. K.: Teoria socjologiczna i struktura społeczna. Warszawa 1982.
Methods in Social Science: A Casebook. Ed. S. A. Rice. Chicago 1931.
Metoda biograficzna w socjologii. Red. J. Włodarek, M. Ziółkowski. Warszawa-Poznań
1990.
Michalczyk T.: Wybrane zagadnienia z patologii społecznej. Studium z zakresu teorii
socjologii. Opole 1995.
Miller D. L.: George Herbert Mead: Self, Language and the World. Chicago 1973.
Miller D. C.: Handboook of Research Design and Social Measurement. New York
1964.
Mills C. W.: The Professional Ideology of Social Pathologists. „American Journal
of Sociology‖ 1943, 49:2, s. 165–180.
Mirek F.: System socjologiczny Ludwika Gumplowicza. Poznań 1930.
Mirek F.: Zarys socjologii. Lublin 1948.
Misiak W.: System kulturowy miasta uprzemysłowionego. Wrocław – Łódź 1982.
Mitchell L. S.: Two Lives: The Story of Wesley Clair Mitchell and Myself. New York
1953.
Mitchell G. D.: A Hundred Years of Sociology. London 1968.
Mokrzycki E.: Uwagi o sprawach dla socjologii polskiej egzystencjalnych. W: Stan
i perspektywy socjologii polskiej. Red.: A. Kwilecki, K. Doktór. Warszawa-Poznań
1988.
Mowrer E. R.: Family Disorganization. Chicago 1927.
Mowrer E. R.: The Family. Its Organization and Disorganization. Chicago 1932.
Mowrer E. R.: Domestic Discord. Its Analysis and Treatment. Chicago 1928.
Mrzygłód T.: Polityka rozmieszczenia przemysłu w Polsce (1946–1960). Warszawa
1962.
Mucha J.: Codzieność i odświętność. Warszawa 1996.
Mucha J.: Cooley. Warszawa 1992
Mueller J. H., Schuessler K. F.: Statistical Reasoning in Sociology. Boston 1961.
Myrdal G.: An American Dilema. The Negro Problem and Modern Democracy. New
York 1944.
Naród. Kultura. Osobowość. Księga poświęcona Profesorowi Józefowi Chałasińskiemu.
Red. A. Kłoskowska. W. Markiewicz, S. Nowakowski, J. Szczepański. Wrocław
1983.
Nawrocki T., Tyrybon M., Bierwiaczonek K.: Lędziny 2000 – Portret miasta. Lędziny
2001.
Nawrocki T.: Stosunki społeczne w osadzie „Kopalnia” na Górnym Śląsku: śladami
Józefa Chałasińskiego, W: Śląsk – Polska – Europa: zmieniające się społeczeństwo
w perspektywie lokalnej i globalnej: Księga X Ogólnopolskiego Zjazdu Socjologicz-
nego. Red.: A. Sułek, M. S. Szczepański, Katowice 1999.

464
Bibliografia

Neison F. G. P.: Statistics of Crime in England and Wales for the Years 1834–1844.
„Journal of the Statistical Society of London‖ 1848, 11:2, s. 140–165.
Neyman E., Tyszka A.: Zróżnicowanie kulturalne a rozwarstwienie społeczne małego
miasta. Studia socjologiczne. 1967.
Niceforo A.: Le Delinquenza in Sardegna. Palermo 1897.
Normy społeczne. Ład społeczny. Patologia społeczna. Red. J. Wódz. Katowice 1985.
Nowakowski S.: Hotel robotniczy na tle procesów industrializacji i urbaniacji.
„Przegląd socjologiczny‖. T. XII, 1958.
Nowakowski S.: Miasta Ziem Zachodnich. „Studia Socjologiczne‖ nr 2, 1964.
Nowakowski S.: Miasto polskie w okresie powojennym. Warszawa 1988.
Nowakowski S. (Red.): Procesy urbniacyjne w powojennej Polsce. Warszawa 1967.
Nowakowski S.: Narodziny miasta. Warszawa 1967.
Nowicki J.: Struktura wewnętrzna osiedla społecznego jako jednostki samorządowej
obejmującej zespół mieszkań i urządzeń towarzyszących. Spółdzielcze osiedle
mieszkaniowe. Warszawa 1961.
Nowe osiedla mieszkaniowe. Ludność – środowisko mieszkalne – życie społeczne.
Na podstawie badań nowych jednostek mieszkaniowych Lublina. Z 13, Warszawa
1976.
Nurek St.: Waloryzacja przestrzeni a zagadnienie dezorganizacji społecznej. W:
Patologia społeczna w starych dzielnicach miast Górnego Śląska. Red. J. Wódz.
Katowice 1983.
Oberschall A.: The Establishment of Empirical Sociology. New York-Evanston-San
Francisco-London 1972.
Odum H. W., Jocher K.: An Introductioon to Social Research. New York 1929.
Odum H.: American Sociology: The Story of Sociology in the United States through
1950. New York 1951.
Ogburn W. F.: Considerations in Choosing Problems of Research. W: Essays on
Research in the Social Sciences. Washington 1931.
Ogburn W. F.: A Statistical Study of American Marriage. W: American Marriageand
Family. Red. E. R. Groves, W. F. Ogburn. New York, 1928.
Ogburn W. F.: Change Social, in Encyclopaedia of the Social Sciences, III, New York
1930.
Ogburn W. F.: Does It Less To Live in the South?. „Social Forces‖, XIV (December,
1935).
Ogburn W. F.: Eleven Questions of American Marriage. „Social Forces‖, VI
(September 1927).
Ogburn W. F.: Factors in the Variation of Crime among Cities. W: Journal of the
American Statistical Association, XXX, March 1935.
Ogburn W. F.: Indexes of Social Trends and Their Fluctuations. „American Journal
of Sciology‖ XL May 1935.
Ogburn W. F.: Inventions and Discoveries in 1927. „American Journal of Sciology
XXXIX‖ (July 1928).
Ogburn W. F.: Inventions and Discoveries in 1928. „American Journal of Sciology
XXXIX‖ (July, 1929).
Ogburn W. F.: Man and His Institutions, Publication of the American Sociological
Society, XXIX (August 1935).
Ogburn W. F.: Malthusian Theory and the Population of Iceland 1750–1920.
W: International Congress for Studies Regarding Population Problems. Roma 1932.

465
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Ogburn W. F.: National Policy and Technology, in Subcommittee on Technology,


National Resources Committee, Technological Trends and National Policy.
Washington, 1937.
Ogburn W. F.: Recent Social Change. Special Number of „American Journal of
Sociology‖, Vol. XLVII, May 1942.
Ogburn W. F.: Recent Social Change: Effects of the Depression and the New Deal on
the American People. Encyclopedia Britannica, No 1 (September, 1935).
Ogburn W. F.: Recent Changes in Marriage. W: „American Journal of Sociology‖,
XLV, November 1935.
Ogburn W. F.: Recent Social Trends in the United States. Vol 2, New York 1933.
Ogburn W. F.: Recent Social Trends, Their Implication for Librarias. W: Library
Trends. Ed.: L. R. Wilson. Chapel Hill 1937.
Ogburn W. F.: Social Changes in 1928. Reprinted from „American Journal
of Sociology‖, XXXIV, May 1929. Chicago: University of Chicago Press 1929.
Ogburn W. F.: Social Changes in 1929. Reprinted from „American Journal
of Sociology‖, XXXV, May 1930. Chicago: University of Chicago Press 1930.
Ogburn W. F.: Social Changes in 1930. Reprinted from „American Journal
of Sociology‖, XXXVI, May 1931. Chicago: University of Chicago Press 1931.
Ogburn W. F.: Social Changes in 1931. Reprinted from „American Journal
of Sociology‖, XXXVII, May 1932. Chicago: University of Chicago Press 1932.
Ogburn W. F.: Social Changes in 1932. Reprinted from „American Journal
of Sociology‖, XXXVIII, May 1933. Chicago: University of Chicago Press 1933.
Ogburn W. F.: Social Change. Planned Society: Yesterday, Today, Tomorrow. Ed.:
F. MacKenzie. New York 1937.
Ogburn W. F.: Social Changes During Depression anf Recovery (Social Changes in
1934). Reprinted from American Journal of Sociology, XL, May 1935. Chicago:
University of Chicago Press 1935.
Ogburn W. F.: Social Change and the New Deal (Social Changes in 1933). Reprinted
from American Journal of Sociology, XXXIX, May 1934. Chicago: University
of Chicago Press 1934.
Ogburn W. F.: Social Change: With respect to Culture and Original Nature. New York
1922.
Ogburn W. F.: Social Heritage and the Family. W: Family Live Today, Ed. M. E. Rich.
Boston 1928.
Ogburn W. F.: Social Characteristics of Cities: A Basis for New Interpretations of the
Role of the City in Americak Life. Reprint of fourteen articles in „Public
Management‖, Vols XVIII–XIX, Chicago 1937.
Ogburn W. F.: Social Trends. W: „American Journal of Sociology‖, XLV, March 1940.
Ogburn W. F.: Some Observations on Sociological Research. „Social Forces‖ XXXIV,
October 1955.
Ogburn W. F.: Stationary and Changing Societies, „American Journal of Sciology‖,
XLII, July, 1936.
Ogburn W. F.: Statstical Trends. „Journal of the American Statistical Association‖,
XXXV, March, 1940.
Ogburn W. F.: Studies in Quantitative and Cultural Sociology. W: „Studies in
quantitative and cultural sociology‖. Chicago 1929.
Ogburn W. F.: Studies in the Prediction and Distortion of Reality. „Social Forces‖,
XIII, December, 1934.

466
Bibliografia

Ogburn W. F.: Technology and Governmental. „The Journal of Business of the


University of Chicago‖, IX, January, 1936.
Ogburn W. F.: Technology and Sociology. Social Forces, XVII, October, 1938.
Ogburn W. F.: Technology and Planning. W: Planning for America. Red. G. B.
Galloway. New York, 1941.
Ogburn W. F.: The Background of the New Deal. „American Journal of Sociology‖,
XXXIX, May, 1934.
Ogburn W. F.: The Changing Family. W: Publications on the „American Sociological
Society‖, XXIII, 1929.
Ogburn W. F.: The Changing Family. W: „The Family‖, XIX, July, 1938.
Ogburn W. F.: The Contributions of Psychiatry to Social Psychology. W: „Publications
of the American Sociological Society‖, XXI 1927.
Ogburn W. F.: The Dynamics and Control of Social Change. Social Education: Stanford
Education Conference. New York 1939.
Ogburn W. F.: The Evolution of the Family. W: „International Congress for Studies
Reading Population Problems‖. Rome, 1931.
Ogburn W. F.: The Folk – Ways of a Scientific Sociology. W: „The Scientific Monthly,
XXX‖, April 1930.
Ogburn W. F.: The Future of the New Deal. W: „American Journal of Sociology‖,
XXXIX, May, 1934.
Ogburn W. F.: The Historical in the Analysis of SociakPhenomena. W: „Papers and
Proceedings of the American Sociological Society‖, XVI, December 1921.
Ogburn W. F.: The Influence of Invention on American Social Institutions in the Future.
„American Journal of Sociology‖, XLIII, November, 1937.
Ogburn W. F.: The Wolf Boy of Agra. W: „American Journal of Sociology‖, LXIV,
March, 1959.
Ogburn W. F.: The Volume of Knowledge. „Journal of Adult Education‖, IV, January,
1932.
Ogburn W. F.: Trends in Social Science. W: „Science‖, LXXIX, Nr 2047, March 1934.
Ogburn W. F.: Why the Family Is Changing. W: Studies of the Family. Ed.: N.
Anderson. Tübingen, Germany 1956.
Ogburn W. F., Coombs L. C.: An Economicks Interpretation of the Social
Characteristics of Cities. W: Social Forces, XXIV, May, 1946.
Ogburn W. F., Hill E.: Income Classes and the Roosevelt in 1932. W: Political Science
Quarterly, L, June 1935.
Ogburn W. F., Jaffe A. J.: Indexes of Social Trends. „American Journal of Sociology‖,
XLI May 1936.
Ogburn W. F., Jaffe A. J.: Independent Voting in Presidential Elections. W: „American
Journal of Sociology‖, XLII, September, 1936.
Ogburn W. F., Jaffe A. J.: Recovery and Social Conditions. „American Journal of
Sociology‖, XLII, May, 1937.
Ogburn W. F., Jaffé W.: The Economic Development of Post-War France. A Survey of
Production. New York 1929.
Ogburn W. F., Nimkoff M. F.: Sociology. Boston, NY, Chicago 1940.
Ogburn W. F., Nimkoff M. F.: A. Handbook of Sociology. London 1947 reprinted 1968.
Ogburn W. F., Talbot N. S.: A Measurement of the Factors in the Presidential Elections
of 1928. W: „Social Forces‖ VIII, December, 1929.

467
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Ogburn W. F., Tibbitts C.: Birth Rates and Social Classes. W: „Social Forces‖ VIII,
September, 1929.
Ogburn W. F., Tibbitts C.: Social Changes as Shown by Occupation Statistics.
„American Journal of Sociology‖, XXXIX, May, 1929.
Ogburn W. F., Tibbitts C.: The Family and Its Functions. W: Recent Social Trends in
the United States. New York 1933.
On the History of Statistics and Probability. Red. D. B. Owen. New York 1976.
Ossowski S.: Organizacja przestrzeni i życie społeczne w przyszłych osiedlach.
„Wiedza i życie‖, nr 1, 1945.
Ossowski S.: Urbanistyka i socjologia. „Problemy‖, nr 1, 1945.
„Quarterly Journal of Ethnographic Research‖, T. 11, No 4, 1983.
Palmer V. M.: Field Studies in Sociology: A Student‟s Manual. Chicago 1928.
Palmer V. M., Burgess E. W.: Social Backgrounds of Chicago`s Local Communities.
Chicago 1930.
Park R. E.: Human Communites. The City and Human Ecology. New York-London
1968.
Park R. E.: The City: Suggestions for the Investigation of Human Behavior in the City
Environment. „American Journal of Sociology‖ 1915, 20:5, s. 577–612.
Park R. E.: Race and Culture. Glencoe 1950.
Park R. E.: Society. Glencoe 1955.
Park R. E.: On Social Control and Collective Behavior. Chicago-London 1967.
Park R. E., Burgess E. W.: Introduction to the Science of Sociology. Chicago 1921.
Park R. E., Burgess E. W.: Introduction to the Science of Sociology. Chicago-London
1970.
Park R. E., Burgess E. W.: Wprowadzenie do nauki socjologji. T. 1. Red. F. Znaniecki.
Poznań 1926.
Park R. E., Burgess E. W., McKenzie R. D., Wirth L.: The City. Chicago-London
(1925) 1967.
Park R. E., Miller H. A.: Old World Traits Transplanted. New York 1921.
Patinkin D.: Essays on the Chicago Tradition. Durham 1981.
Patologia społeczna w starych dzielnicach mieszkaniowych miast Górnego Śląska. Red.
J. Wódz. Katowice 1983.
Personality and the Social Group. Red. E. W. Burgess. Chicago 1929.
Peneff J.: La Methode bioraphique: de l`Ecole de Chicago a l`historie orale. Paris
1990.
Perry H. S.: Psychiatrist of America: The Life of Harry Stack Sullivan. Cambridge 1982.
Phelps H. A., Henderson D.: Population in Its Human Aspects. New York 1958.
Piotrowski W.: Miasto Opole i jego struktura ekologiczna. Opole 1965.
Piotrowski W.: Społeczno-przestrzenna struktura miasta Łodzi. Studium ekologiczne.
Wrocław 1966.
Piotrowski W.: Z problematyki przystosowania ludności napływowej do środowiska
miejskiego. „Studia Socjologiczne‖, nr 4, 1965.
Pióro Z.: Ekologia społeczna w urbanistyce. Na przykładzie badań lubelskich i to-
ruńskich. Warszawa 1962.
Pióro Z.: Ekologiczna interpretacja układów osadniczych. „Studia Socjologiczne‖ 1965,
nr 4.
Pióro Z.: Główne nurty ekologii społecznej. W: Przestrzeń i społeczeństwo. Red. Z.
Pióro. Warszawa 1982.

468
Bibliografia

Pióro Z., Chmielewski T.: Problemy społeczne szybko rosnącego miasta. „Biuletyn
Komitetu Urbanistyki I Architektury‖, nr 2, 1959.
Platt J. J.: A History of Sociological Research Methods in America 1920–1960.
Cambridge 1996.
Platt J. J.: Realities of Social Research. An Empirical Study of British Sciologists.
London 1976.
Platt J. J.: The Chicago School and Firsthand Data. „History of the Human Sciences‖
1994, 7:1, s. 57–80.
Platt J. J.: Whatever Happened to the Case Study? University of Sussex. Brighton 1981.
Plummer K.: Documents of Life. London 1983.
Płock. Społeczeństwo miejskie w procesie uprzemysłowienia. Warszawa 1982.
Poholski M.: Migracje ze wsi do miast. Studium wychodźctwa w latach 1945–1957
oparte na wynikach ankiety Instytutu Ekonomiki Rolnej. Warszawa 1963.
Poholski M.: Z badań nad migracją ze wsi do miasta. „Wieś współczesna‖, nr 10, 1959.
Polonia amerykańska. Przeszłość i współczesność. Red. H. Kubiak, E. Kusielewicz,
T. Gromada. Wrocław 1988.
Polsby N. W.: Community Power and Political Theory. New Haven-London 1965.
Poznań. Społeczno-przestrzenne skutki industralizacji. Warszawa 1967.
Problemes de la sociologie qualitative. Red. J. Wódz. Katowice 1987.
Problemy metodologiczne badań procesów planowych i żywiołowych w mieście.
Red. K. Wódz. Katowice 1990.
Problemy socjologiczne aglomeracji wielkoprzemysłowej Górnego Śląska.
Red. J. Sztumski, J. Wódz. Wrocław 1989.
Problemy socjologii miasta. Red. J. Wódz. Katowice 1984.
Procesy urbanizacji i przekształcenia miast w Polsce. Red. B. Jałowiecki,
E. Kaltenberg-Kwiatkowska. Wrocław 1988.
Przecławski K.: Niektóre aspekty wychowawcze procesów urbanizacji. „Studia
Socjologiczne‖, nr 4, 1065.
Przemiany społeczności miejskich w Polsce. Red. K. Frysztacki, W. Kwaśniewicz.
Kraków 1989.
Przemiany struktury przestrzennej miast w sferze funkcjonalnej i społecznej.
Red. J. Słodczyk. Opole 2004.
Przestrzeń i społeczeństwo. Z badań ekologii społecznej. Red. Z. Pióro. Warszawa
1982.
Przestrzeń wielkiego miasta w perspektywie badań nad planowaniem i żywiołowością.
Red. K. Wódz. Katowice 1991.
Przestrzeń znacząca. Red. J. Wódz. Katowice 1989.
Race Relations: Problems and Theory. Essays in Honor of Robert E. Park. Ed. Jitsuichi
Masuoka and Preston Valien. Chapel Hill 1961.
Rakowski W.: Uprzemysłowienie a proces urbanizacji. Warszawa 1980.
Raushenbush W.: Robert E. Park. Biography of a Sociologist. Durham 1979.
Rawson W.: An Inquiry into the Statistics of Crime in England and Wales. W: „Journal
of the Statistical Society of London‖ 1893, 2:5, s. 316–344.
Recent Social Changes in the Unitet States since the War and Particulary in 1927.
„American Journal of Sociology‖ XXXIV, July, 1928. Red. W. F. Ogburn. Chicago
1929.
Recent Social Trends in the United States. Report of the President`s Research
Committee on Social Trends. T. II. New York-London 1988.

469
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Reckless W. C.: Vice in Chicago. Chicago 1933.


Redfield R.: The Folk Society. „American Journal of Sociology‖, nr 52, 1947.
Redfield R.: The Little Community. Chicago 1960.
Redgrave S.: Abstract of Criminal Tables form England and Wales. „Journal of the
Statistical Society of London‖ 1838, 1:4, s. 231–245.
Regenstein J.: A Retrospective View of the University of Chicago Based on Records
in the University Archives: An Exhibition. Chicago 1973.
Rewitalizacja historycznych dzielnic mieszkalno-przemysłowych. Idee – projekty
– realizacje. Red. N. Juzwa, K. Wódz. Katowice 1996.
Rice S. A.: Methods in social science. Chicago 1931.
Robert E. Park and the “Melting Pot” Theory. Ed. R. Gubert, L. Tomasi. Trento 1994.
Rock P.: The Making of Symbolic Interactionism. London 1979.
Ross D.: G. Stanley Hall: The Psychologist as Prophet. Chicago 1972.
Rozwój miast i zarządzanie gospodarką miejską. Red. J. Słodczyk. Opole 2004.
Rucker D.: The Chicago Pragmatists. Minneapolis 1969.
Rybicki P.: Problematyka środowiska miejskiego. Przegląd socjologiczny. T XIV/1,
1960.
Rybicki P.: Społeczeństwo miejskie. Warszawa 1972.
Rychliński St.: Warszawa jako stolica Polski. Warszawa 1936.
Rychliński St.: Rozpad sąsiedztwa w mieście amerykańskim. (1935). W: S. Rychliński:
Wybór pism. Warszawa 1976.
Rychliński St.: Spekulacja terenowa w miastach amerykańskich. „Samorząd
Terytorialny‖. Warszawa 1934. T. I., 1.
Rychliński St.: Wybór pism. Warszawa 1976.
Rykiel Z.: Przemiany struktury społeczno-przestrzennej miasta polskiego a świadomość
terytorialna jego mieszkańców. Wrocław 1999.
Samorząd mieszkańców. Wybrane zagadnienia teorii i praktyki. Red. S. Zawadzki.
Warszawa 1972.
Sandburg C.: Chicago. New York 1916.
Schwendinger H., Schwendinger J. R. The sociologist of the Chair: A Radical Analysis
of the Formative Years of North American Sociology (1883–1922). New York 1974.
Scott E. J.: Negro Migration during the War. New York 1920.
Search for World Order. Red. A. Lepawsky, E. Buelring. New York 1971.
VII Konwersatorium wiedzy o mieście. Region miejski. Centrum a peryferia w okresie
transformacji politycznej, gospodarczej i społecznej. Red. J. Kaczmarek. Łódź 1994.
Shaw C. R.: Delinquency Areas: A Study of the Geographic Distribution of School
Truants, Juvenile Delinquents, and Adult Offenders in Chicago. Chicago 1929.
Shaw C. R.: The Jack-Roller: A Delinquent Boy‟s Own Story. Chicago (1930) 1950.
Shaw C. R., McKay H. D.: Juvenile Delinquency and Urban Areas. A Study of Rates of
Delinquency in Relation to Differential Characteristics of Local Communities in
American Cities. Chicago 1942.
Shaw C. R., McKay H. D.: Juvenile Delinquency and Urban Areas. Chicago-London
1969.
Shaw C. R., McKay H. D.: Social Factors in Juvenile Delinquency: A Study of the
Comunity, The Family, and the Gang in Relation to Delinquent Behaviour. W:
Report on the Causes of Crime. Vol. 2. Washington 1931.
Shaw C. R., McKay H. D., McDonald J. F., Hanson H. B., Burgess E. W.: Brothers in
Crime. Chicago (1938) 1966.

470
Bibliografia

Shaw C. R., Moore M. E.: The Natural History of a Delinquent Career. Philadelphia
(1931) 1951.
Shaw C. R., Zorbaugh F. M., McKay H. D., Cottrell L. S.: Delinquency Areas: A Study
of the Geographic Distribution of School Truants, Juvenile Delinquents, and Adult
Offenders in Chicago. Chicago 1929.
Shils E. A.: The Calling of Sociology and Other Essays on the Pursuit of Learning.
Chicago 1981.
Shils E. A.: The Present State of American Sociology. Glencoe 1948.
Short J. F. (jr): The Social Fabric of the Metropolis. Contributions of the Chicago
School of Urban Sociology. Chicago-London 1971.
Siemaszko A.: Granice tolerancji. O teoriach zachowań dewiacyjnych. Warszawa 1993.
Siemieńska R.: Partycypacja w życiu miasta jako wskaźnik adaptacji. „Studia
Socjologiczne‖, nr 2, 1967.
Sinclair U.: The Jungle. New York 1906.
Sjoberg G.: The Preindustrial City Past and Present. New York 1960.
Słownik etnologiczny. Terminy ogólne. Red.: Z. Staszczak. Warszawa-Poznań 1987.
Small A. W.: Fifty Years of Sociology in the Unitet States. W: „American Journal of
Sociology‖. Chicago 1916, Nr 21.
Small A. W.: Introduction to a Science of Society. Waterville 1890.
Small A. W.: The Meaning of Social Science. Chicago 1910.
Small A. W., Vincent G. E.: An Introduction to the Study of Society. New York 1894.
Small A., Dewey J.: The Demands of Sociology and Pedagogy and My Pedagogic
Creed. New York, Chicago 1897.
Smith D.: The Chicago School: A Liberal Critique of Capitalism. London 1988.
Social Aspects of Reconstruction of Old Industrial Regions in Europe. Red. K. Wódz.
Katowice 1998.
Social Attitudes. Ed. K. Young. New York 1931.
Social Science in America. Ed. Ch. M. Bonjean. Austin 1976.
Socjologia Europy Środkowo-Wschodniej 1956–1990. Red. J. Mucha, M. F. Keen.
Warszawa 1995.
Socjologia w Polsce. Red. Z. Krawczyk, K. Z. Sowa. Rzeszów 1998.
Socjologiczne problemy miasta polskiego. Red. W. Piotrowski. Warszawa 1964.
Sokołowski K.: Odpływ ludności ze wsi. Warszawa 1961.
Somit A., Tanenhaus J.: The Development of American Political Science: From Burgess
to Behavioralism. Boston 1967.
Sorrentino A.: Organizing against Crime: Redeveloping the Nieghborhood. New York
1977.
Sourcebook for Social Origins. Ed. W. I. Thomas. Chicago 1909.
Spear A. H.: Black Chicago: The Making of a Negro Ghetto 1890–1920. Chicago 1967.
Społeczności lokalne regionu Górnego Śląska. Red. J. Sztumski. J. Wódz. Wrocław
1987.
Spółdzielcze osiedle mieszkaniowe. Warszawa 1961.
Starosta P.: Poza metropolią. Wiejskie i małomiasteczkowe zbiorowości lokalne a wzory
porządku makrospołecznego. Łódź 1995.
Sto lat socjologii polskiej. Od Supińskiego do Szczepańskiego. Red. J. Szacki.
Warszawa 1995.
Stocking G. W.: Anthropology at Chicago. Chicago 1979.

471
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Stocking G. W.: Race, Culture and Evolution: Essays on the History of Anthropology.
New York 1968.
Stonequist E. V.: The Marginal Man. A Study in Personality and Culture Conflict.
Chicago 1937.
Storr R. J.: Harper`s University: The Beginnings. Chicago 1966.
Strickland A. E.: History of the Chicago Urban League. Urbana 1966.
Stouffer S. A.: An Experimental Comparison of Statistical and Case History Methods
of Attitud Research. Chicago 1930.
Studies in Mathematical Economics and Econometrics in Memory of Henry Schultz.
Ed. O. Lange, F. McItyre, T. Yntema. Chicago 1942.
Studium wiedzy o regionie łódzkim. Wybrane problemy. Red. A. Matczak. Łódź 1994.
Studia socjologiczne i urbanistyczne miast lubelszczyzny. Red. J. Turowski. Lublin
1970.
Sutherland E. H.: The Proffesional Thief. Chicago-London 1937.
Suttles G. D.: The Social Order of the Slum. Chicago 1968.
Szacki J.: Historia myśli socjologicznej. T. 2. Warszawa 1981.
Szacki J.: O szkołach naukowych. Zarys problematyki. W: Szkoły w nauce.
Red. J. Goćkowski, A. Siemianowski. Wrocław-Łódź 1981.
Szacki J.: Socjologia Williama Isaaca Thomasa. „Studia Socjologiczne‖ 1974, nr 4.
Szacki J.: Szkoła Chicagowska i teorie Roberta E. Parka. „Studia Socjologiczne‖. 1976
nr 1.
Szczepański J.: Socjologia. Rozwój problematyki i metod. Warszawa 1969.
Szczepański J.: Wprowadzenie W: Józef Chałasiński: Młode pokolenie chłopów.
Warszawa 1984.
Szczepański M. S.: Ekologia społeczna i socjologiczna analiza miasta. W: Rzeszów na
tle socjologicznej problematyki dużych miast. Red. M. Malikowski. Rzeszów 1989.
Szczepański M. S., Bartnicki S. P.: Orientacje ekologiczne w badaniach przestrzeni
miejskiej – ograniczenia i perspektywy. W: Problemy metodologiczne badań
proceów planowych i żywiołowych w mieście. Red. K. Wódz. Katowice 1990.
Szczepański M. S., Szczepańska D.: Rytm i cykle życia mieszkańców osiedla a za-
gospodarowanie jego przestrzeni. W: Region. Miasto. Osiedle. Red. B. Jałowiecki.
Warszawa 1990.
Szczepański M. S.: Wartości ekologiczne przestrzeni i miejsc. Wyniki badań
empirycznych. W: Przestrzeń wielkiego miasta w perspektywie badań nad
planowaniem i żywiołowością. Red. K. Wódz. Katowice 1991.
Szkoła chicagowska w socjologii. Red. K. Wódz, K. Czekaj. Katowice 1992.
Szkoły w nauce. Red. J. Goćkowski, A. Siemianowski. Wrocław-Łódź 1981.
Sztumski J.: Wstęp do metod i technik badań społecznych. Katowice 2005.
Tarde G.: Etudes penales et sociales. Paris 1892.
Taylor C. C.: The Social Survey: Its History and Methods. Columbia 1919.
Tejkowski B.: Społeczność małego miasteczka Pomorza Zachodniego. „Studia
Socjologicze‖, nr 4, 1965.
Teodor Abel o Florianie Znanieckim. Wybór z dziennika. Wybrała, przełożyła, opatrzyła
wstępem i przypisami E. Hałas. Lublin 1996.
Teoria socjologiczna Floriana Znanieckiego a wyzwania XXI wieku. Red. E. Hałas.
Lublin 1999.
„The American Sociologist‖. T. 23, Nr 3, 1992.
The Basic Writings of E. W. Burgess. Ed. D. J. Bouge. Chicago 1974.

472
Bibliografia

The Chicago School. Critical Assessments. T. 1–4. Ed. K. Plummer. London 1997.
The Chicago School of Criminology 1914–1945. T. 1–6. Ed. P. Beirne. New York –
London 2005.
The Contribution of Florian Znaniecki to Sociological Theory. Ed. R. Gubert
and L. Tomasi. Milano 1993.
The Development of Harvard University since the Inauguration of President Elliot
1869–1929. Ed. S. E. Morison. Cambridge 1930.
The Establishment of Empirical Sociology. Ed. A. Oberschall. New York 1972.
The Fields and Methods of Sociology. Ed. L. L. Bernard. New York 1934.
The Jack-Roller (Stanley), J. Snodgrass, G. Geis, J. F. Short, Jr., S. Kobrin: The Jack-
Roller At Seventy. A Fifty-Year Follow-Up. Lexington, Massachusetts, Toronto
1982.
The Local Community. A Sociological Interpretation of European Localism.
Ed. L. Tomasi. Milano 1996.
The Negro In Chicago. A Study of Race Relations and A Race Riot by the Chicago
Commission on Race Relations. Chicago 1923.
The New Social Science. Ed. L. D. White. Chicago 1930.
The Organization of Knowledge in Modern America. Ed. A. Olesen, J. Voss. Baltimore
1979.
The Oxford Handbook of Criminology. Ed. M. Maguire, R. Morgan, R. Reinger. Oxford
1994.
The Pittsburgh Survey. Ed. P. U. Kellogg. New York 1910–1914.
The Shadow of Keynes: Understanding Keynes, Cambridge and Keynesian Economics.
Ed. E. S. Johnson, H. G. Johnson. Oxford 1978.
The Social Sciences and Their Interrelationship. Ed. W. F. Ogburn, A. Goldenweiser.
Boston 1927.
The Sociological Domain: The Durkheimians and the Founding of French Sociology.
Ed. P. Besnard. Cambridge 1983.
The Study of Urbanization. Ed. Hauser P., Schnore L. F. New York 1965.
The Tradition of the Chicago School of Sociology. Ed. L. Tomasi. Aldershot-
Brookfield-USA-Singapore-Sydney 1998.
The Urban Community. Selected Papers from the Proceedings of the American
Sociological Society 1925. Ed. E. W. Burgess Chicago 1926.
Thomas W. I.: Sex and Society: Studies in the Social Psychology of Sex. Chicago 1907.
Thomas W. I.: The Unadjusted Girl: With Cases and Standpoint for Behavior Analysis.
Boston 1923.
Thomas W. I., Swine Thomas D.: The Child in America. Behavior Problems and
Programs. New York 1928.
Thomas W. I., Znaniecki F.: The Polish Peasant in Europe and America. Boston 1918–
–1920.
Thomas W. I., Znaniecki F.: Chłop polski w Europie i Ameryce. T. 1–5. Warszawa
1976.
Thrasher F. M.: The Gang. A Study of 1313 Gangs in Chicago. Chicago (1927) 1960.
Thurstone L. L., Chave E. J.: The measurement of Attitude: A Psychophysical Method
and Some Experiments with a Scale for Measuring Attitude Toward the Church.
Chicago 1929.
Thurstone L. L.: Round Table on Politics and Psychology. Chicago 1924.

473
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Tiryakian E. A.: Contemporary Issues in Theory and Research. Ed. W. E. Snizek


i inni. London 1979.
Tiryakian E. A.: The School as the Unit of Analysis. W: Rethinking the History
of Sociology. Mimeograph 1979.
Tittenbrun J.: Interakcjonizm we współczesnej socjologii amerykańskiej. Poznań 1983.
Tołwiński St.: Miasto – dzielnica – osiedle. „Gospodarka i administracja terenowa‖,
nr 5, 1962.
Tołwiński St.: Koncepcja społeczna osiedla miszkaniowego w organiźmie nowoczesne-
go miasta. Spółdzielcze osiedla mieszkaniowe. Warszawa 1961.
Trevelyan C. P.: Letters from North America and the Pacific. London 1969.
Turner J. H.: Socjologia. Koncepcje i ich zastosowanie. Poznań 1994.
Turner J. H.: Struktura teorii socjologicznej. Warszawa 1985.
Turner J. H.: Struktura teorii socjologicznej. Warszawa 2004.
Turner J. H., Turner S.: Socjologia amerykańska w poszukiwaniu tożsamości. Warszawa
1993.
Turowski J., Kryczka P.: Profile społeczne miasta starego i nowego miasta
przemysłowego. „Studia Socjologiczne‖, nr 3, 1966.
Turowski J., Kubejko E.: Hotel robotniczy jako środowisko społeczne. „Przegląd
socjologiczny‖. T. XIII/1, 1959.
Turowski J., Mitaszko R.: Spółdzielcze osiedle mieszkaniowe. Monografia
socjologiczna Osiedla im. A. Mickiewicza Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
„Materiały i Studia‖: Zeszyt 6. Rada Naukowa Centralnego Związku Spółdzielni
Budownictwa Mieszkaniowego. Warszawa 1969.
Turowski J.: Osiedle mieszkaniowe jako podstawa struktury i organizacji społecznej
miasta. „Studia Socjologiczne‖, nr 4, 1967.
Turowski J.: Problematyka socjologiczna osiedla mieszkaniowego na tle przemian
miasta i rodziny. „Życie i myśl‖ nr 9–10, 1963.
Turowski J.: Studium socjologiczno – urbanistyczne miasta. „Studia Socjologiczne‖
1963, nr 4 (11).
Turowski J.: Urbanizacja świata. Z zagadnień socjologii miasta. „Zeszyty naukowe
KUL‖ IV, (1961), nr 2 (14), Lublin 1961.
Turowski J.: Wybrane zagadnienia socjologii miasta. Studium dla kierowników osiedli
mieszkaniowych. Warszawa 1968.
Urban B.: Zachowania dewiacyjne młodzieży. Kraków 1998.
Vance R. B.: International Encyclopaedia of the Social Sciences. New York 1968.
Veysey L. R.: The Emergence of the American University. Chicago 1965.
Vortkamp W.: Partizipation und sociale Integration in heterogenen Gesellschaften:
Louis Wirths Konzeption socialer Organisation in der Tradition der Chicagoer
Schule. Opladen 2003.
Wallis A.: Ameryka – miasto. Warszawa 1987.
Wallis A.: Socjologia przestrzeni. Warszawa 1990.
Wallis A.: Socjologia wielkiego miasta. Warszawa 1966.
Wallis A.: Warszawa i przestrzenny układ kultury. Warszawa 1969.
Wallis A.: Znanieckiego socjologiczne podstawy ekologii. W: A. Wallis: Socjologia
przestrzeni. Warszawa 1990.
Warszawa. Socjologiczne problemy stolicy i aglomeracji. Warszawa 1969.
Washington B. T.: The Man Furthest Down: A Record of Observation and Study
in Europe. Garden City 1918.

474
Bibliografia

Weber M.: Max Weber: A Biography. New York 1926.


Weinberg M.: A Change to Learn: A History of Race and Education in the United
States. Cambridge 1977.
Weiss N. J.: The national Urban League 1910–1940. New York 1974.
Węgleński J.: Metropolitalna Ameryka. Warszawa 1988.
Węgleński J.: Urbanizacja. Kontrowersje wokół pojęcia.Warszawa 1983.
What is a Case? Exploring the Foundations of Social Inquiry. Ed. Ch. C. Ragin,
H. S. Becker. Cambridge 1992.
White L. D.: The City Manager. Chicago 1927.
White L. D.: The Prestige Factor in Public Employment. Chicago 1929.
White M.: The Intellectual versus the City. Oxford 1977.
Whyte F. W.: The Social Order of the Slum. Chicago 1968.
Whyte F. W.: Street Corner Society: The Social Structure of an Italian Slum. Chicago
1943.
Widmaier H. P.: Studia o ładzie społecznym. Demokratyczna polityka społeczna. Logika
biurokracji. Warszawa 1995.
Wildes H. E.: Social Currents in Japan. Chicago 1927.
Willard W.: On the Family, Education and War: Selected Writings. Ed. W. J. Goode,
F. Furstenberg, L. R. Mitchell. Chicago 1970.
William F. Ogburn on Culture and Social Change. Ed. O. D. Duncan. Chicago 1964.
Wirth L.: The Ghetto. Chicago (1928) 1956.
Wirth L.: Urbanism as a Way of Life. „American Journal of Sociology‖, nr 44, 1938.
Wiśniewski W.: Sprawy osiedla i jego mieszkańców. Ogólne wyniki badań
w spółdzielczych osiedlach mieszkaniowych. „Zagadnienia Spółdzielczości Miesz-
kaniowej‖ z. 1, 1965.
Wooddy C., Stouffer S. A.: Local Option and Public Opinion. „American Journal
of Sociology‖ 1930, 36:2, s. 175–205.
Wódz J.: Patologia społeczna w życiu codziennym miasta. Katowice 1988.
Wódz J.: Problemy patologii społecznej w mieście. Warszawa 1989.
Wódz J.: Z zagadnień organizacji życia społecznego w osiedlach. Katowice 1982.
Wybrane problemy przeobrażeń społecznych Górnego Śląska. Red. J. Sztumski,
J. Wódz. Wrocław 1985.
Wyzwania wobec nauk społecznych. Red. A. Flis. Kraków 1999.
Yin R. K.: Applications of case study research. Newbury Park-London-New Delhi
1993.
Young P. V.: Scientific Social Survey and Research. New York 1939.
Young P. V.: The Pilgrims of Russian-Town. Chicago Commission on Race Relations.
Chicago 1922.
Ziółkowski J.: Floriana Znanieckiego „Miasto w świadomości obywateli” odczytane po
raz drugi. „Studia Socjologiczne‖, nr 1, 1971.
Ziółkowski J.: Miejsce i rola urbanizacji w przeobrażeniach społecznych w Polsce
Ludowej. „Studia Socjologiczne‖, nr 3, 1965.
Ziółkowski J.: Miejsce i rola procesu urbanizacji w przeobrażeniach społecznych
w Polsce Ludowej. Procesy urbanizacyjne w powojennej Polsce. Warszawa 1967.
Ziółkowski J.: Socjologia miasta. Warszawa 1964.
Ziółkowski J.: Sosnowiec. Drogi i czynniki rozwoju miasta przemysłowego. Katowice
1960.
Ziółkowski J.: Urbanizacja. Miasto. Osiedle. Studia socjologiczne. Warszawa 1965.

475
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Zjawiska patologii społecznej. Uwarunkowania, rozmiary, profilaktyka, prognozy.


Red. T. Sołtysiak. Bydgoszcz 1995.
Ziółkowski J.: Zagadnienie urbanizacji w socjologii i urbanistyce. „Kultura i społeczeń-
stwo‖, nr 1, 1962.
Zmiana społeczna. Teorie i doświadczenia polskie. Red. J. Kurczewska. Warszawa
1999.
Znaniecka-Łopata H.: Polscy Amerykanie. Wrocław 1986.
Znaniecki F.: Cultural Reality. Chicago 1919.
Znaniecki F.: Miasto w świadomości jego obywateli. Poznań 1931.
Znaniecki F., Ziółkowski J.: Czym jest dla Ciebie miasto Poznań. Warszawa-Poznań
1984.
Znaniecki F.: Socjologiczne podstawy ekologii ludzkiej. „Ruch Prawniczy, Ekonomicz-
ny i Socjologiczny‖. Poznań 1938.
Znaniecki F.: Społeczne role uczonych a historyczne cechy wiedzy. „Przegląd
Socjologiczny‖ 1937, 5.
Znaniecki F.: Społeczne role uczonych. Warszawa 1984.
Znaniecki F.: Wprowadzenie W: Józef Chałasiński: Młode pokolenie chłopów.
Warszawa 1984.
Znaniecki F.: Wstęp do socjologii. Warszawa 1988.
Zorbaugh H. W.: The Gold Coast and the Slum. A Sociological Study of Chicago‟s Near
North Side. Chicago-London (1929) 1965.

476
Indeks nazwisk

A Bauman Z., 388, 455


Beadle M., 455
Abbott A., 30, 31, 36, 37, 38, 62, 63, Beasant W., 157
66, 67, 70, 349, 354, 379, 430, 455 Becker H. S., 34, 38, 57, 68, 342, 349,
Abbott E., 35, 50, 51, 52, 53, 59, 69, 351, 390, 455, 475
207, 231, 338, 456 Beirne P., 356, 428, 473
Abbott G., 54 Bell W., 417
Abel T., 472 Below von G., 142
Addams J., 12, 15, 19, 35, 38, 40, 49, Ben-David J., 455
50, 52, 53, 54, 55, 56, 59, 67, 69, Bennett J. G., 106, 108, 346, 455
128, 131, 148, 150, 151, 152, 179, Bergson H., 165
205, 206, 207, 226, 231, 253, 338, Bernard L. L., 20, 30, 66, 143, 330,
339, 340, 342, 361, 452, 455, 458, 455, 473
494, 506 Bernert E. H., 463
Adler A., 111 Besant W., 79
Adler M., 455 Besnard P., 473
Akerman B., 455 Bews J. W., 399
Alihan M. A., 30, 31, 67, 310, 325, Bidwell Ch. E., 14, 415, 505
352, 455 Bierstedt R., 334
Alterman H., 455 Bierwiaczonek K., 464
Anderson N., 65, 116, 148, 245, 246, Big Jima Colosimo, 281
316, 342, 356, 400, 428, 455, 467, Birch T. W., 225, 232
496 Bissett E. I., 54, 69, 241
Arbor A., 241, 399 Blachmar F. W., 208, 271
Aronovici C., 455 Blackwell J. E., 456
Arystoteles, 109, 121 Blacmar F. W., 456
Asad T., 455 Blanchard R., 141
Aurousseau M., 146 Blasi A., 39
Blotzman S., 290, 291
B Blumenthal A., 456
Blumer H., 19, 32, 37, 222, 227, 228,
Bab J., 148
233, 326, 342, 344, 345, 346, 350,
Bacon F., 48, 165
351, 416, 420, 456, 499
Badger R., 64
Błachut J., 419, 434, 456
Baehr P., 343, 354
Boas F., 93, 96
Bagehot W., 82
Bogardus E. S., 173, 174, 211, 212,
Ballie, 128
213, 218, 231, 342, 385, 456, 495
Bamford E. F., 213
Bogue D. J., 219, 232, 457
Barbano F., 357
Bokszański Z., 458
Barber B., 462
Bolton M., 242
Bardley J. L., 463
Bonjean Ch. M., 471
Barnes H. E., 173, 390, 455, 495
Booth Ch., 50, 69, 148, 155, 204, 205,
Barnett C., 50
231, 456
Bartelme M. M., 292
Boring E. G., 455
Bartnicki S. P., 413, 433, 455, 472

477
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Bosserman P. C., 14 428, 439, 441, 442, 443, 444, 445,


Botomore T., 352 446, 451, 454, 456, 457, 468, 470,
Bouge D. J., 456, 472 471, 472, 473, 494, 495, 496, 497,
Brandon R. H., 287, 289, 318 498, 499, 504, 505
Breckenridge S. P., 35, 50, 51, 52, 53, Burt C., 204, 231, 456
56, 59, 69, 207, 231, 338, 456 Butler N. M., 49
Bremner R. B., 456 Butler R. C., 276
Brinton C., 320 Bystroń J., 384
Brinton W. C., 208, 218, 231, 311, 333
Broom L., 31 C
Brown E. R., 456
Brożek A., 407, 456 Cahnmam W. J., 459
Bruce A. A., 278 Canning F. A., 41
Brukalska B., 381, 456 Capone, 88, 276, 280, 282, 284
Bryce J., 165 Carey J. T., 10, 15, 32, 67, 237, 238,
Buchan E., 134 316, 323, 324, 352, 443, 444, 456,
Bucher K., 142 493, 495, 506
Buelring E., 470 Carley M., 456
Bulmer M., 10, 13, 14, 15, 19, 33, 46, Carter E. B., 46, 68
54, 60, 64, 65, 67, 68, 69, 70, 171, Case C. M., 173, 455, 472, 475, 495
199, 200, 201, 229, 230, 245, 307, Cavan R. S., 65, 197, 223, 250, 251,
316, 319, 329, 330, 331, 337, 342, 317, 341, 400, 452, 456, 496
346, 347, 353, 359, 360, 427, 428, Cayton H., 456
436, 439, 442, 450, 453, 456, 493, Chalmers T., 152
500, 506 Chałasiński J., 367, 368, 377, 378, 387,
Bulwer H. L., 203, 231, 456 406, 407, 411, 423, 429, 430, 456,
Burgess E. W., 9, 11, 14, 18, 19, 33, 457, 464, 472, 476
35, 37, 40, 48, 53, 64, 65, 71, 73, 93, Chambers C. A., 457
94, 99, 100, 101, 102, 103, 128, 129, Chapin F. S., 171, 229, 323, 352, 457
130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, Chapoulie J. M., 342, 356, 428, 457
158, 159, 161, 162, 163, 164, 166, Chave E. J., 473
167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, Chmielewski T., 399, 407, 431, 457,
174, 187, 189, 192, 197, 198, 199, 469
201, 202, 208, 211, 219, 221, 222, Chmielowska B., 457
223, 224, 229, 230, 231, 232, 235, Cielecki T., 422, 435, 457
236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, Cohen D., 457
246, 247, 248, 249, 251, 258, 259, Collini S., 457
260, 261, 269, 271, 272, 274, 276, Comt A., 48, 110, 165, 344, 396
277, 278, 285, 287, 288, 289, 290, Condit C. W., 457
292, 293, 295, 298, 299, 307, 308, Cook S., 461
309, 310, 315, 316, 317, 318, 319, Cooley Ch. H., 42, 57, 58, 85, 165,
326, 330, 335, 338, 339, 343, 344, 190, 266, 336, 370, 416, 420, 457
345, 346, 350, 355, 356, 359, 361, Cooley J. M., 11
362, 363, 365, 366, 367, 368, 370, Coombs L. C., 467
371, 372, 376, 383, 385, 386, 390, Coser L. A., 324, 330, 334, 343, 352,
393, 394, 395, 397, 398, 399, 400, 353, 457
401, 402, 405, 407, 408, 410, 412, Cottrell L. S., 65, 187, 224, 230, 232,
414, 415, 417, 418, 419, 422, 426, 284, 318, 370, 471, 497

478
Indeks nazwisk

Coughlan N., 457 Dunham H. W., 65, 186, 224, 226, 240,
Crane D., 24, 39, 311 269, 345, 400, 415, 440, 445, 459,
Cravens H., 457 497
Cressey P. G., 66, 171, 172, 199, 200, Dunier M., 348
201, 223, 230, 232, 260, 300, 310, Durkheim E., 9, 48, 61, 165, 327, 344,
346, 370, 400, 417, 445, 457, 497 384, 396, 459, 493
Culver H., 60, 61, 451 Duval P., 127
Curelau M., 423 Dyczewski L., 13, 14
Czapska J., 422, 435, 455, 457 Dyoniziak R., 459
Czarnecki W., 401, 431, 457
Czech B., 459 E
Czekaj K., 15, 229, 232, 353, 354, 413,
414, 416, 420, 421, 422, 424, 432, Eaton A., 459
433, 434, 435, 454, 457, 458, 462, Edwards L. P., 311, 312, 320, 459, 498
472, 493, 504, 506 Eisenstad S. N., 423
Eitzen D. S., 459
Ellwood Ch. A., 46, 64, 70, 165, 336
D
Elmer M. C., 459
Dan Ch. A., 106, 108 Engels F., 53
Darwin Ch., 165 Ericksen E. G., 459
Davis J., 173 Espinas A., 165
Davis W. S., 143 Eyles J., 462
Day C., 142 Ezekiel M. J. B., 459
Deegan M. J., 10, 15, 35, 39, 54, 55,
56, 67, 68, 69, 172, 231, 336, 338, F
339, 340, 342, 352, 354, 458, 493,
506 Farber B., 35, 67, 330, 331, 353, 459
Delamont S., 52, 53, 54, 56, 69, 458 Faris R. E. L., 10, 15, 31, 32, 33, 44,
Demostenes, 111 65, 66, 67, 125, 173, 175, 186, 190,
Deutsch M., 461 224, 226, 235, 236, 237, 238, 239,
Dewey A. Ch., 53, 54 240, 251, 260, 269, 274, 307, 310,
Dewey J., 35, 41, 42, 43, 44, 45, 48, 320, 323, 325, 326, 327, 334, 345,
59, 68, 165, 343, 457, 458, 471 352, 353, 415, 439, 440, 442, 443,
Dibble V. K., 70, 458 444, 445, 447, 459, 493, 497, 506
Diner S. J., 458 Farries R. E., 400
Dodge R., 165 Field J. A., 459
Doktór K., 412, 430, 433, 461, 464, Fine G. A., 348, 349, 351, 354, 455
506 Fisher D., 331, 353, 459
Dollard J., 306, 307, 458, 459 Fleming D., 459
Donovan F. R., 65, 153, 195, 230, 254, Flis A., 475
255, 256, 317, 422, 445, 452, 459, Fosdick R. B., 459
496 Fowler W. W., 143
Drummer E. S., 451 Franciszek Alexander, 307
DuBois W. E. B., 459 Frazier E. F., 65, 111, 196, 197, 198,
Dulczewski Z., 428, 459 223, 230, 258, 259, 260, 308, 317,
Duncan O. D., 320, 475 342, 400, 459, 497
Freidson E., 349, 351
Freitas de W. P., 357, 428, 460

479
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Freud Z., 327, 383 Groves E. R., 308, 320, 460, 465
Frykowski M., 425, 435, 460 Grzeloński B., 412, 460
Frysztacki K., 14, 412, 418, 420, 433, Gubert R., 10, 15, 428, 470, 473, 506
434, 460, 469, 503 Guerry A. M., 203, 231, 460
Fuhrman E. R., 457 Gumplowicz L., 48, 165, 384, 464
Furez M., 463 Gusfield J., 354
Furner M. O., 460 Gusfield J. R., 349, 350, 351
Furstenberg F., 475 Guth S., 356, 428, 460

G H
Gaberle A., 419, 434, 456, 460 Habenstein R., 349
Galloway G. B., 467 Hakim C., 436, 460
Galpin Ch. J., 155 Halbawchs M., 30, 67, 460
Garfinkel H., 334 Hallenbeck W. C., 460
Gates F. T., 460 Haller M. H., 277, 318
Geer, 351 Hałas E., 40, 42, 45, 48, 68, 69, 334,
Geis G., 289, 318, 460, 473 352, 353, 414, 416, 420, 423, 434,
George P., 460 435, 460, 472
Gettys W. E., 400 Hannerz U., 460
Giddens A., 160, 419, 434, 460 Hanson H. B., 65, 224, 292, 293, 319,
Giddings F. H., 57, 58, 165, 180, 308, 356, 470, 497
340 Harman H. H., 460
Gilman C. P., 52, 54 Harper W. R., 17, 46, 63, 70, 460, 472,
Gilmore S., 38, 68, 460 512, 513, 514
Giza-Poleszczuk A., 460 Harris Ch. D., 461
Glaser B., 351 Harris J., 461
Glyde J., 204, 231, 460 Harrison S. M., 155, 459, 461
Goćkowski J., 21, 25, 26, 27, 28, 66, Hart H., 173, 495
409, 432, 438, 472 Harvey L., 10, 15, 34, 39, 54, 67, 186,
Goff C., 460 235, 316, 336, 337, 338, 344, 347,
Goffman E., 57, 334, 349, 351, 422, 353, 354, 461, 493, 506
435, 460 Haskell T. L., 461
Goldenweiser A., 473 Hassert K., 141
Goode W. J., 475 Hauser Ph., 473
Goodspeed T. W., 460 Hawkins H. D., 461
Gorman E. M., 46, 68 Hawley A. H., 69, 241, 316, 397, 399
Goryński J., 460 Hayes E. C., 64
Gosdick R. B., 460 Hayner N. S., 66, 232, 262, 263, 264,
Gosnell H. F., 460, 464 300, 302, 317, 461, 497
Gould J. E., 460 Healy W., 191, 272
Gouldner A. W., 35, 57, 332, 333, 335, Hearst W. R., 106, 108
336, 344, 353, 460 Heberle R., 459
Grabo C., 256 Heine H., 264
Grafmeyer Y., 356, 428, 460 Henderson Ch. R., 17, 44, 46, 59, 63,
Gras N. S. B., 142 68, 70, 152, 162, 338, 461
Greeley H., 107 Henderson D., 468
Gromada T., 469 Henderson L. J., 333

480
Indeks nazwisk

Herpin N., 461 Jocher K., 465


Hill E., 467 Johnson Ch. S., 223, 240, 245, 316,
Hiller E. T., 65, 311, 312, 313, 314, 342, 462, 496
320, 461, 498 Johnson E. S., 473
Hinkle R. C., 58, 69, 70, 461 Johnson H. G., 473
Hinton E. W., 277 Joly H., 203, 231, 462
Holbrook A. S., 205, 231 Jonassen Ch. T., 222, 232, 462
Hołyst B., 455 Jones E., 462
Homans G., 334 Jones L. A., 225, 232
Hoover E., 308 Jones M. A., 462
Horowitz H. L., 461 Juzwa N., 470
House F. N., 461
Howe F. C., 144, 154 K
Hoxie R. G., 455
Hughes E. Ch., 32, 33, 34, 37, 65, 167, Kaczmarek J., 470
186, 229, 230, 240, 256, 257, 308, Kaltenberg-Kwiatkowska E., 409, 412,
350, 351, 416, 448, 461, 497 433, 462, 469
Hughes R. M., 461 Kapica P., 28, 438
Hughs E., 19, 422 Karl B. D., 462
Hunter A., 461 Karpiński J., 29
Hurd G., 461 Keen M. F., 471
Hurd R. M., 151 Keil T., 39
Kellogg P. U., 155, 473
Kelly F., 52, 53
I
Kelly R. J., 461
Ishwaran K., 455 Kent R. A., 462
Izoulet J., 143 King G., 47, 68, 144
Kirkpatrick C., 174
J Kluckhohn C., 333
Kłoskowska A., 464
Jaffe A. J., 467 Kmiecik-Baran K., 462
Jaffé W., 467 Knight F. H., 462
Jagielski A., 432 Knobelsdorf W., 462
Jahoda M., 461 Kobrin S., 289, 318, 342, 473
Jałowiecki B., 389, 396, 405, 412, 416, Koenis S., 357, 428, 462
418, 424, 431, 433, 434, 435, 461, Kossowska A., 407, 432, 462
462, 469, 472, 503 Kowalak T., 418, 434, 462
James W., 32, 40, 41, 42, 68, 106, 108, Kozanecka-Michałowska E., 462
115, 165, 222, 224, 237, 238, 289, Krajewski K., 419, 434, 456
292, 323, 324, 343, 356, 428, 443, Krantz D. L., 24
461, 495, 497 Kraśko N., 360, 428, 429, 462
Janowitz M., 34, 35, 93, 99, 138, 158, Krawczyk Z., 434, 471
229, 236, 311, 320, 335, 440, 449, Krawiec A., 422, 435
453, 454, 456, 461, 462 Kryczka P., 407, 412, 433, 462, 474
Jasiński J., 432, 462 Krzywicki L., 368
Jaworski G. D., 462 Krzyżanowska W., 69
Jefferson M., 141 Kubejko E., 399, 431, 474
Joas H., 334, 353 Kubiak H., 469

481
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Kulczycki L., 384 M


Kurczewska J., 476
Kurtz L. R., 10, 15, 33, 34, 39, 53, 67, MaCarthy K. D., 463
68, 93, 138, 271, 330, 345, 346, 353, MacDonald J. F., 356, 428
441, 453, 462, 493, 506 MacIver R. M., 31, 330, 334, 399
Kusielewicz E., 469 MacKenzie F., 466
Kwaśniewicz W., 412, 420, 433, 469 Madge J., 230, 341, 463
Kwaśniewski J., 462 Maghan J., 461
Kwilecki A., 412, 430, 431, 433, 461, Maguire M., 473
464, 506 Majer A., 14, 417, 434, 463
Malanowski J., 463
Malewski A., 29
L Malikowski M., 417, 418, 419, 433,
Lal B. B., 39, 342 434, 435, 458, 462, 463, 472
Landesco J., 65, 201, 261, 271, 276, Malisz B., 463
277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, Mannheim K., 242, 463
284, 318, 462, 497 Manterys A., 463
Lang R., 456 Margold C. W., 463
Lange O., 472 Markiewicz W., 464
LaPerrière A., 349, 354, 379, 430, 462 Marks K., 32, 344
Lashly A. V., 277 Marody M., 460
Laski H., 462 Marsh C., 463
Laslett B., 462 Martin, 293, 294
Lasswell H. D., 307, 462 Martin C., 292, 293
Lathrop J. C., 51, 53, 54 Martin E., 292, 293
Lauwe de P. Ch., 395, 397, 457 Martin J., 292, 293
Lawrance. J., 462 Martin M., 292, 293
Lazarsfeld P. F., 334, 350, 463 Martindale D., 23, 395
Lazarus M., 59 Marvick D., 463
Le Bon G., 48, 165, 312 Maryanska A., 435
Lecky W. E. H., 165 Masuoka J., 240, 463, 469
Lengermann P., 327, 330, 352, 463 Matczak A., 472
Leopold II, 47, 68 Matejko A., 463
Lepawsky A., 470 Matthews F. H., 10, 15, 32, 67, 324,
Leśniak-Worobiak M., 412, 433, 460 325, 327, 328, 329, 352, 353, 463,
Levine D. N., 46, 68 493, 506
Lévy-Bruhl L., 124 Matza D., 32, 67, 342, 463
Lewis J. D., 463 Maunier R., 143
Lewis S., 114 Maxon J., 463
Lichtman A. J., 463 Mayhew H., 153, 204, 231, 463
Lindeman E. C., 455 McDonald J. F., 65, 224, 292, 319,
Lippman W., 108, 109, 165 470, 497
Livingstone D. M., 463 McItyre F., 472
Lombroso C., 231, 463 McKay H. D., 65, 187, 195, 202, 218,
Lovett R. M., 463 219, 220, 221, 222, 224, 225, 228,
Lowie R. H., 93, 96 230, 232, 236, 271, 272, 273, 277,
Lundberg G. A., 326, 463 278, 284, 285, 292, 295, 299, 300,
Lyman S. M., 47, 68, 69, 342, 439 301, 302, 304, 305, 318, 319, 342,

482
Indeks nazwisk

346, 356, 370, 372, 400, 409, 419, Mossakowska T., 435, 458
428, 440, 446, 447, 456, 462, 470, Mowrer E. R. M., 65, 187, 197, 223,
471, 497 246, 248, 249, 310, 316, 317, 371,
McKenzie R. D., 18, 54, 65, 69, 93, 99, 464, 496
101, 102, 103, 104, 105, 106, 131, Mowrer H. R., 249, 317
148, 158, 161, 212, 222, 231, 240, Mrzygłód T., 464
241, 242, 243, 271, 310, 316, 326, Mucha J., 11, 14, 15, 42, 68, 414, 416,
363, 371, 390, 397, 399, 400, 401, 433, 464, 471
417, 418, 442, 454, 463, 464, 468, Mueller J. H., 464
496, 497 Mukerjee R., 400
McKinney J. C., 463 Munsterberg H., 41
McLean A. M., 54 Myrdal G., 328, 329, 352, 464
McSwiggin W. H., 278, 279
McVeigh F., 464 N
Mead G. H., 35, 42, 43, 44, 46, 59, 68,
242, 306, 307, 320, 337, 338, 416, Nawrocki T., 464
420, 423, 445, 459, 464 Neison F. G. P., 204, 231, 465
Mead H. C., 53, 54 Nesfield J. C., 165
Mead M., 307, 343, 344, 345, 464 Newcomb Ch., 456
Merriam Ch. E., 315, 464 Neyman E., 465
Merton R. K., 330, 333, 334, 350, 464 Niceforo A., 231, 465
Michalczyk T., 417, 434, 464 Niesporek A., 435, 458
Michelson A. A., 463 Nimkoff M. F., 163, 229, 309, 320,
Mickiewicz A., 405, 411, 474 384, 385, 446, 467
Miller D. C., 464 Nisbet R., 352
Miller D. L., 464 Nobel, 19, 49
Miller H. A., 106, 149, 158, 223, 244, Nowakowski S., 431
316, 468 Nowakowski St., 389, 399, 433, 464,
Miller M. K., 457 465
Mills C. W., 335, 336, 341, 353, 414, Nowicki J., 465
464 Nurek St., 410, 432, 465
Mirek F., 382, 383, 384, 385, 386, 387,
390, 430, 464 O
Misiak W., 464
O‘Brien M., 354
Mitaszko R., 405, 432, 474
Oberschall A., 465, 473
Mitchell G. D., 464
Odum H., 465
Mitchell L. R., 475
Odum H.W., 151
Mitchell L. S., 464
Ogburn W. F., 35, 163, 229, 238, 239,
Moczuk E., 434
260, 307, 308, 309, 310, 320, 322,
Mokrzycki E., 388, 416, 430, 464, 502,
325, 327, 336, 345, 384, 385, 390,
506
401, 406, 407, 427, 439, 443, 444,
Moley R. C., 277
446, 447, 448, 460, 462, 465, 466,
Moore M. E., 65, 224, 289, 318, 319,
467, 468, 469, 473, 475, 497, 498,
471, 497
503
Morgan C. L., 165
Olesen A., 473
Morgan R., 473
Ossowska M., 380
Morison S. E., 473
Moses E. R., 232, 300

483
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Ossowski S., 29, 379, 380, 381, 387, Parsons T., 36, 49, 327, 330, 333, 334,
388, 389, 430, 468, 502 350, 353
Owen D. B., 468 Patinkin D., 468
Pawłow I., 383
P Pearl R., 123
Peirce Ch. S., 40, 41, 343
Palmer G. H., 41 Peneff J., 428, 468
Palmer V. M., 62, 72, 99, 162, 163, Perry H. S., 468
171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, Person S., 342
178, 179, 181, 182, 183, 184, 185, Petrażycki L., 29
186, 187, 208, 213, 214, 215, 216, Phelps H. A., 468
217, 218, 226, 229, 232, 444, 445, Piekarski M., 435, 458
452, 468, 495 Pierce Ch. S., 41
Pareto V., 61, 327, 333 Piotrowski W., 379, 389, 402, 403,
Park R. E., 9, 10, 11, 15, 17, 18, 19, 29, 404, 415, 432, 468, 471
30, 32, 33, 35, 37, 39, 40, 44, 46, 47, Pióro Z., 379, 389, 399, 401, 404, 406,
48, 57, 60, 64, 65, 67, 68, 69, 71, 72, 431, 432, 468, 469
73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, Pirenne H., 143
83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, Platon, 139
93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 101, 102, Platt J. J., 14, 342, 428, 469
103, 106, 107, 108, 109, 110, 111, Plummer K., 35, 46, 67, 68, 341, 342,
112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 343, 344, 345, 346, 347, 348, 349,
119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 353, 354, 356, 428, 449, 454, 469,
126, 127, 129, 137, 138, 145, 149, 473
154, 156, 157, 158, 159, 160, 161, Podgórecki A., 29
162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, Poholski M., 469
169, 170, 171, 172, 173, 182, 187, Polsby N. W., 469
188, 195, 197, 200, 201, 202, 208, Preuss H., 143
211, 218, 219, 221, 223, 229, 230, Prus R., 47, 68
235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, Przecławski K., 469
244, 245, 251, 252, 253, 254, 255, Pulitzer J., 106, 108
256, 260, 261, 262, 264, 265, 267,
268, 269, 270, 271, 272, 273, 274,
Q
288, 298, 309, 310, 311, 312, 314,
315, 316, 317, 318, 320, 322, 324, Queen S., 327
326, 327, 328, 329, 335, 338, 339, Quinn J. A., 397, 400
342, 343, 344, 345, 346, 350, 352,
354, 359, 360, 361, 362, 363, 364, R
365, 371, 372, 373, 375, 376, 378,
383, 385, 386, 387, 390, 391, 392, Ragin Ch. C., 475
393, 394, 397, 398, 399, 400, 401, Rakocz P., 434, 461
406, 408, 409, 410, 414, 417, 418, Rakowski W., 469
419, 422, 424, 426, 428, 431, 438, Ratzenhofer G., 64
439, 441, 442, 443, 444, 445, 446, Raushenbush W., 10, 15, 32, 67, 469,
448, 451, 454, 463, 468, 469, 470, 493, 506
472, 475, 493, 494, 495, 496, 497, Rawson W., 204, 231, 469
498, 499, 501, 504, 506, 522 Reckless W. C., 66, 224, 261, 262, 317,
371, 400, 470, 497

484
Indeks nazwisk

Redfield R., 235, 240, 417, 470 Schuessler K. F., 464


Redgrave S., 204, 231, 470 Schultz H., 472
Regenstein J., 470 Schwendinger H., 335, 353, 470
Reinger R., 473 Schwendinger J. R., 335, 353, 470
Reiss A. J., 457 Scott E. J., 470
Reuter E. B., 326 Sellin T., 297, 409
Rice S. A., 198, 201, 227, 230, 326, Seręga Z., 435, 458, 462
464, 470 Shaw C. R., 19, 65, 162, 187, 188, 189,
Rich M. E., 466 190, 191, 192, 193, 198, 202, 218,
Rickert H., 77, 157, 428 219, 220, 221, 222, 224, 225, 228,
Riis J. A., 151 230, 232, 236, 238, 239, 261, 271,
Ripley W. Z., 165, 206, 218, 231 272, 273, 277, 278, 284, 285, 287,
Robinson W. S., 400 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294,
Rock P., 470 295, 298, 299, 300, 301, 302, 303,
Rockefeller J. D., 61 304, 305, 306, 318, 319, 342, 346,
Rockefeller L. S., 61, 315, 451 356, 367, 368, 370, 372, 398, 400,
Roosevelt F. D., 121, 166, 308, 328, 402, 403, 404, 406, 407, 409, 410,
467 411, 413, 419, 420, 422, 428, 440,
Roque F., 171 442, 443, 444, 446, 447, 448, 456,
Ross D., 470 462, 470, 471, 497, 504
Ross E. A., 57, 64 Shevky E., 417
Rostovtzeff M., 143 Shibutani T., 350
Rousseau J. J., 48, 165 Shils E. A., 31, 61, 67, 70, 328, 340,
Rowntree S. B., 155 352, 354, 471, 519
Royce J., 41 Short F., 289
Rucker D., 40, 41, 43, 68, 307, 319, Short J. F., 222, 232, 318, 458, 471,
470 473
Rybicki P., 389, 397, 431, 470 Shostak A., 464
Rychard A., 460 Siemaszko A., 297, 298, 317, 319, 408,
Rychliński St., 368, 369, 370, 371, 372, 409, 417, 432, 434, 471
379, 380, 381, 429, 470 Siemianowski A., 21, 29, 66, 409, 432,
Rykiel Z., 470 472
Siemieńska R., 471
S Sills D. L., 461
Simmel G., 46, 47, 48, 64, 68, 69, 153,
Sandburg C., 470 165, 200, 331, 343, 344, 345, 356,
Santaya G., 41, 48, 165, 268 384, 462
Sapir E., 188, 307 Sinclair U., 107, 114, 471
Saussure de, 22 Sinkhovitch M. K., 153
Schafer D., 142 Sith R. L., 463
Schiller S., 41 Sjoberg G., 417, 471
Schmid A. F., 300 Skeris P., 407
Schmid C. F., 226, 227, 232, 233 Słodczyk J., 469, 470
Schnore L. F., 473 Small A. W., 17, 33, 35, 36, 44, 45, 46,
Schopenhauer A., 165 47, 48, 58, 59, 62, 63, 64, 68, 70,
Schrader F., 141 162, 165, 167, 201, 242, 307, 338,
Schroeder C. W., 232 345, 382, 383, 384, 385, 386, 441,
Schroeder P. L., 294, 319 456, 458, 471, 520, 521

485
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Smith A., 80, 165 Sutherland E. H., 19, 226, 270, 271,
Smith B., 277 286, 294, 295, 296, 297, 298, 306,
Smith D., 10, 14, 15, 34, 35, 54, 67, 315, 319, 322, 327, 408, 409, 417,
330, 335, 336, 341, 353, 415, 427, 440, 446, 447, 472, 497
433, 441, 453, 471, 493, 505, 506 Suttles G. D., 228, 233, 472
Smith R. J., 154 Syrkus S., 381
Smith T. V., 62, 315, 320, 400, 457, Syrkus. H, 381
459, 499 Szacka B., 353, 424, 435
Smith W. R., 165 Szacki J., 21, 22, 23, 24, 25, 29, 42, 44,
Snizek W. E., 354, 457, 474 66, 68, 219, 232, 353, 360, 390, 397,
Snodgrass J., 289, 306, 318, 342, 473 398, 408, 409, 429, 431, 432, 438,
Sokołowski K., 471 445, 471, 472, 501, 504
Sokrates, 126, 139 Szczepańska D., 414, 433, 472
Solecki S., 419, 434 Szczepański J., 204, 231, 378, 390,
Sołtysiak T., 476 430, 464, 472
Sombart W., 142, 242 Szczepański M. S., 158, 390, 397, 410,
Somit A., 471 413, 414, 417, 418, 424, 429, 433,
Sorokin P. A., 23, 330, 334 435, 464, 471, 472
Sorrentino A., 471 Sztumski J., 13, 185, 230, 413, 435,
Sowa K. Z., 434, 471 436, 469, 471, 472, 475
Spear A. H., 471
Spencer H., 48, 165, 344, 396 Ś
Spengler O., 94, 95, 153, 158, 268,
356, 494 Świątkiewicz W., 458
Stanley, 287, 288, 289, 291, 346
Stanowski A., 407 T
Starosta P., 417, 434, 471
Talbot M., 52, 53, 69
Staszczak Z., 471
Talbot N. S., 467
Steinthal H., 59
Tanenhaus J., 471
Stocking G. W., 471, 472
Tarde G., 203, 231, 472
Stone G., 349
Tarkowska E., 29
Stone L., 225, 232
Taylor C. C., 472
Stonequist E. V., 65, 264, 265, 266,
Taylor G. R., 59, 146
267, 269, 317, 318, 387, 418, 472,
Tejkowski B., 472
497
Tennes M., 281
Storr R. J., 70, 472
Thomas D. S., 53, 54, 59, 190, 473
Stott W., 306
Thomas W. I., 10, 18, 35, 39, 42, 44,
Stouffer S. A., 334, 472, 475
45, 46, 54, 59, 60, 61, 63, 64, 66, 70,
Stow J., 143
72, 82, 86, 106, 110, 114, 115, 122,
Strauss A. L., 57, 349, 351
149, 152, 158, 159, 162, 165, 167,
Strickland A. E., 472
188, 189, 190, 223, 239, 240, 242,
Sullenger T. E., 232, 300
244, 271, 272, 274, 288, 305, 306,
Sułek A., 464
307, 316, 336, 338, 342, 343, 345,
Sumner W. G., 57, 58, 73, 94, 113,
359, 360, 382, 383, 387, 398, 406,
156, 165, 267, 416, 434, 494
407, 409, 411, 428, 431, 432, 441,
Sunday S., 84
442, 444, 445, 447, 461, 471, 472,
Supiński, 429, 471
473, 496, 500, 521

486
Indeks nazwisk

Thompson H. B., 52 Veblen T., 35, 153, 335, 336


Thompson W. H., 280 Veysey L. R., 474
Thorn B., 348 Vierkandt A., 384
Thorndyke E. L., 124, 125, 165 Villchur M., 106
Thrasher F. M, 65, 201, 224, 273, 274, Vincent G. E., 59, 63, 165, 338, 471
275, 276, 298, 318, 366, 400, 428, Vollmer A., 277
473, 496, 497 Vortkamp W., 357, 474
Thrasher F. M., 117, 189, 198, 271, Voss J., 473
272, 274, 275, 276, 356
Threitschke H., 384 W
Thurstone L. L., 473
Tibbitts C., 309, 468 Wagner Cinelli de Paula, 357
Tiryakian E. A., 337, 354, 474 Wallas G., 112, 264
Tittenbrun J., 474 Wallis A., 373, 375, 376, 377, 389,
Toepliz T., 381 397, 398, 412, 429, 430, 431, 433,
Tolman, 346 474, 496, 502, 506
Tołwiński St., 381, 474 Ward L. F., 54, 57, 58, 70, 165
Tomasi L., 10, 14, 15, 36, 39, 47, 48, Warming E., 131, 165
67, 68, 69, 357, 421, 428, 435, 450, Washington B. T., 47, 474
454, 457, 462, 470, 473, 499, 506 Watson J. B., 457
Tönnies F., 48, 165 Weatherly U. G., 127
Tonry M., 457 Weber M., 47, 61, 243, 327, 344, 356,
Torrio J., 281, 282 383, 475
Trasher F. M., 310, 370, 418 Weinberg M., 475
Trevelyan C. P., 474 Weiss N. J., 383, 475
Trotter W., 165 Węcławowicz G., 229, 232, 233
Turnau I, 401 Węgleński J., 409, 412, 432, 433, 475
Turner J., 354 Wheeler W. M., 165
Turner J. H., 416, 424, 434, 435, 474 White L. D., 62, 65, 226, 315, 316,
Turner R., 349 320, 400, 457, 473, 475, 499, 522
Turner S., 35, 328, 340, 343, 354, 416, White M., 475
474 Whitman H., 68
Turowski J., 387, 389, 396, 399, 401, Whitman W., 111, 138
402, 405, 407, 431, 432, 472, 474, Whyte F. W., 222, 232, 346, 475
503 Widacki J., 422, 435, 455, 457
Turquant, 207 Widmaier H. P., 475
Tyrybon M., 464 Wiese von L., 242, 384
Tyszka A., 465 Wildes H. E., 314, 320, 475
Willard W., 475
William F., 229, 309, 439, 475
U
Wilson L. R., 466
Ullman E. L., 461 Wilson W., 328
Urban B., 419, 434, 474 Windelband W., 428
Wirth L., 19, 35, 37, 46, 47, 65, 93, 94,
V 99, 138, 139, 140, 141, 142, 143,
144, 145, 146, 147, 148, 149, 150,
Valien P., 469 151, 152, 153, 154, 155, 156, 160,
Vance R. B., 474 161, 222, 226, 240, 241, 242, 251,

487
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

252, 256, 270, 271, 310, 316, 317, Young K., 198, 320, 326, 471
318, 325, 330, 342, 344, 345, 346, Young P. V., 65, 163, 226, 227, 228,
350, 357, 363, 364, 370, 371, 372, 233, 261, 317, 452, 475, 497
392, 396, 398, 400, 401, 407, 419,
428, 429, 439, 442, 444, 448, 453, Z
459, 463, 468, 475, 494, 495, 496,
497, 499 Zawadzki S., 470
Wiśniewski W., 402, 431, 475 Zawartka M., 422, 435, 458
Włodarek J., 411, 432, 464 Zimmern A. E., 143
Wooddy C., 475 Ziółkowski J., 367, 391, 392, 394, 395,
Woodruff C. R., 64 396, 398, 399, 400, 401, 405, 411,
Woods R. A., 76, 157 429, 430, 431, 432, 475, 476, 503,
Wooley H. B., 53 506
Woolley H. B., 53 Ziółkowski M., 432, 464
Woolston H., 153 Znaniecka-Łopata H., 476
Wódz J., 13, 158, 185, 186, 230, 232, Znaniecki F., 10, 22, 24, 25, 59, 60, 66,
354, 404, 406, 410, 412, 413, 414, 152, 159, 162, 166, 189, 334, 343,
416, 420, 421, 422, 432, 433, 434, 345, 349, 352, 357, 358, 359, 360,
435, 454, 458, 461, 463, 465, 468, 361, 362, 363, 364, 365, 366, 367,
469, 471, 475, 503, 504 372, 373, 374, 375, 376, 377, 378,
Wódz K., 15, 229, 414, 416, 421, 422, 379, 380, 383, 384, 387, 388, 389,
424, 433, 435, 454, 457, 458, 462, 390, 392, 398, 399, 400, 406, 407,
469, 470, 471, 472, 503, 506 408, 409, 411, 412, 415, 420, 428,
Wright C., 414 429, 430, 431, 432, 433, 434, 438,
Wright J. K., 225, 232, 336, 341 442, 447, 456, 459, 468, 472, 473,
Wright W. K., 459 474, 475, 476, 494, 496, 498, 500,
Wróblewski P., 157 501, 503, 506
Wundt W., 46 Zola E., 96
Zorbaugh, 197, 201, 366
Zorbaugh F. M., 65, 187, 224, 230,
Y 232, 284, 318, 370, 471, 497
Yarros V., 64 Zorbaugh H. W., 65, 223, 252, 253,
Yin R. K., 475 254, 310, 317, 342, 370, 381, 400,
Young E. F., 208, 209, 210, 211, 212, 405, 406, 417, 476, 496
213, 215, 218, 231, 366 Zueblin Ch., 46, 59, 151

488
Table of contents

Introduction ............................................................................................................... 9

Chapter 1
THE CHICAGO SCHOOL OF SOCIOLOGY AND ITS PHENOMENON
IN AMERICAN AND WORLD SOCIOLOGY
From Pragmatism to Social Change Research ........................................................ 17

Chapter 2
THE CITY – MODIFIED MANIFESTO OF THE CHICAGO SCHOOL
OF SOCIOLOGY
From The City Environment (1915) to The Urban Environment (1925) ................... 71

Chapter 3
CONCEPTUALISATION AND OPERATIONALISATION
OF METHODOLOGICAL AND METHODICAL „FOUNDS”
OF THE SCHOOL
From Introduction to The Science of Sociology to Scientific Social Surveys
And Research.......................................................................................................... 161

Chapter 4
MAIN STRAINS OF THE CHICAGO SCHOOL: SOCIAL ISSUES
AND PROBLEMS IN CHICAGO MONOGRAPHS
From Empirical Research to Middle Range Theories ........................................... 235

Chapter 5
THE CHICAGO SCHOOL IN SOCIOLOGY ?! FROM THE FIRST
CRITICISM TO THE FOUNDING OF THE SECOND
CHICAGO SCHOOL
Conflict and Reactivation ...................................................................................... 321

Chapter 6
THE CHICAGO SCHOOL OF SOCIOLOGY VS POLISH
SOCIOLOGY 1915–2005
From Institutionalization to Inspiration for Research Work................................ 359

THE CHICAGO SCHOOL – INTELLECTUAL TRADITION


Systematisating Thought ....................................................................................... 437
Bibliography .......................................................................................................... 455
Index of authors ..................................................................................................... 477
Table of contents .................................................................................................... 489
Summary ................................................................................................................ 493
Illustrations ............................................................................................................ 507

489
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

DETAILED CONTENTS:

Introduction .............................................................................................................. 9

Chapter 1
THE CHICAGO SCHOOL OF SOCIOLOGY AND ITS PHENOMENON
IN AMERICAN AND WORLD SOCIOLOGY
From pragmatism to social change research .......................................................... 17
1.1. Introduction ................................................................................................. 17
1.2. Schools in Science and the Chicago School‘s Position Among them
1915–1942 .................................................................................................. 20
1.3. Pragmatism as an Origin of Inspiration for the Chicago School ..................... 40
1.4. Influence of European Social Thought on the Creation and Evolution
of the Chicago School .................................................................................. 45
1.5. Reformism, Jane Addams and The Lost Women Of Chicago, 1892–1920....... 49
1.6. „The Founding Fathers‖ of The Chicago School Of Sociology ...................... 56
1.7 Forms of Spreading the Research Results and the Sources of Financing ........ 61

Chapter 2
THE CITY – MODIFIED MANIFESTO OF THE CHICAGO SCHOOL
OF SOCIOLOGY
From The City Environment (1915) to The Urban Environment (1925) .................. 71
2.1. Introduction ................................................................................................. 71
2.2. The City: Suggestions for the Investigation of Human Behavior
in the City Environment (1915) ..................................................................... 72
2.3. The City: Suggestions for the Investigation of Human Behavior
in the Urban Environment (1925) ................................................................. 93
2.4. A Social Reality of the American City – Nine Dimensions
of Cognition – The City Continuation ........................................................... 98

Chapter 3
CONCEPTUALISATION AND OPERATIONALISATION OF
METHODOLOGICAL AND METHODICAL „FOUNDS” OF THE SCHOOL
From Introduction to The Science of Sociology to Scientific Social Surveys
And Research .......................................................................................................... 161
3.1. Introduction ................................................................................................ 161
3.2. Introduction to the Science of Sociology – 1921 – a handbook
or a continuation of the manifesto ................................................................ 163
3.3. Field Studies in Sociology – Chicago handbook by Vivien Mary Palmer ...... 171
3.4. Monography as a Form of Presentation of Research Results ......................... 185
3.5. Maps as a Tool of Sociological Analysis in the Chicago School ................... 203

490
Table of contents

Chapter 4
MAIN STRAINS OF THE CHICAGO SCHOOL: SOCIAL ISSUES
AND PROBLEMS IN CHICAGO MONOGRAPHS
From Empirical Research to Middle Range Theories ........................................... 235
4.1. Introduction ................................................................................................ 235
4.2. General Characteristic of the Strains within the Chicago School................... 236
4.3. An Urban-Ecological Strain: from The City to Urbanism as a Way of Life.... 240
4.4. A Criminological Strain: from Deliquency Areas to the First Version
of the Edwin Sutherland‘s Differential Association Theory .......................... 271
4.5. A Social Psychology Strain: Unused Trump ................................................ 306
4.6. A Social Forecasting Strain: Ogburn and What After Social Change ............ 308
4.7. Research Miscellanea: from Sociology of Collective Action to social
issues of other societies ............................................................................... 310
4.8. First Evaluations of Research Achievements: from The Urban Community
to Eleven Twenty-Six (1126). A Decade of Social Science Research ............. 314

Chapter 5
THE CHICAGO SCHOOL IN SOCIOLOGY ?! FROM THE FIRST
CRITICISM TO THE FOUNDING OF THE SECOND
CHICAGO SCHOOL
Conflict and Reactivation ...................................................................................... 321
5.1. Introduction ................................................................................................ 321
5.2. Decline of the Chicago School – Micro and Macro Conditions ASR
Revolt and what‘s next with Heritage of the Chicago School ....................... 322
5.3. Chosen Analitics and Critics of the First Chicago School ............................. 335
5.4. Second Chicago School – Strained tradition or maturating Power
of the Chicago Empirical Sociology ............................................................ 348

Chapter 6
THE CHICAGO SCHOOL OF SOCIOLOGY VS POLISH
SOCIOLOGY 1915–2005
From Institutionalization to Inspiration for Research Work................................ 355
6.1. Introduction ................................................................................................ 355
6.2. The Chicago School Vs F. Znaniecki and institutionalisation
of Polish Sociology Before 1939 ................................................................. 358
6.3. The Chicago School In Polish Sociology from 1945–1990........................... 380
6.4. The Chicago Thought Tradition in Researching Transformation
Processess in Poland 1991–2000 ................................................................. 414
6.5. From Young generation of peasants and Sociological Encyclopedia
Into Research Reality of the Turn of the Centuries. Closing reflection .......... 421

491
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

THE CHICAGO SCHOOL – INTELLECTUAL TRADITION


Systematisating thought ......................................................................................... 437
Bibliography ........................................................................................................... 455
Index of authors ..................................................................................................... 477
Table of contents .................................................................................................... 489
Summary ................................................................................................................ 493
Illustrations ............................................................................................................ 507

492
Summary

THE SOCIOLOGY OF THE CHICAGO SCHOOL AND ITS RECEPTION IN


POLAND

The first complete Polish monograph on the Chicago School of Sociology


fills up the gap in Polish sociological discourse and close the period of lack
of monographs of the Chicago School in Polish sociology. The Chicago School
dominated the American sociology of the 1920s and 1930s, and exercised
indisputable influence upon the formation of modern sociology worldwide. That
school inspired sociologists for discovering new or renewing the existing sections
within that particular social science. Being outstanding in its originality among the
schools in worldwide sociology – it had masses of both followers and critics
or opponents. Also, according to the information the author of this study
possesses, some more theoretical and historical analyses regarding the Chicago
School as well as empirical studies getting their inspiration from its abundant
output, are under preparation and print.
The monograph presented below consists of six chapters and, an intro-
duction and a final conclusion.
First chapter is entitled The Chicago School of Sociology and its pheno-
menon in American and World Sociology. From Pragmatism to Social Change
Research. The history of the development of science, comprising also social
sciences, has its landmarks in the output of both outstanding individuals, and teams
of people, trying to fathom the problems of human existence and its social forms.
Collective studies, being implementations of theoretical concepts by prominent
representatives of the world of science, are of special significance.
The very first section of this chapter is entitled Schools in Science and The
Chicago School‘s Position among them: 1915–1942. There were, schools which
maintained their positions in science or, at least, became the subject of further
inquiries and reflections – e.g. the Frankfurt school. Also the Durkheim school has
occupied a remarkable place in sociology. The distinguishing feature of all those
schools was their European origin. As far as worldwide sociology is concerned,
however, the American Chicago School of Sociology is of singular prominence.
That school is invariably linked with the history of the University of Chicago,
founded back in 1890. The history of the Chicago School was written by its
participants, such as Robert E. L. Faris1, neutral researchers or well-wishers, such
as J. T. Carey, Martin Bulmer, Lester R. Kurtz, Dennis Smith2, and critics, if not
even open opponents denying the accomplishments of the school, such as Lee
Harvey or Mary J. Deegan.3 The incontestable leader of the Chicago School in the
1920s, Robert E. Park also had a few studies devoted to, e.g. by F. H. Matthews
or W. Raushenbush.4 The analysis by K. Czekaj shows that it has almost all of the
characters of the real scientific school. Next module of the first chapter presents
pragmatism as an origin of inspiration for the Chicago School of Sociology. It is

493
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

followed by a module on influence of European social thought on the creation


and evolution of the Chicago School. The next two parts of the first chapter deal
with reformism, Jane Addams and ―the lost women of Chicago, 1892–1920‖
and ―the founding fathers‖ of the Chicago School of Sociology. Forms of
spreading the research results and the sources of financing the sociology in
Chicago finishes the first chapter of the monograph.
Each scientific school, including those in sociology, possesses its original
sign and characteristics, especially creates its own programme materials.
Second chapter of that monograph is entitled The City – modified Manifesto of
The Chicago School of Sociology: from The City Environment (1915) to The
Urban Environment (1925). Author analyze for the first time in worldwide
literature the differences between two versions of the theoretical manifesto
of the Chicago School of Sociology. The differences begin with the title. The
version of 1915 was entitled The City: Suggestions for the investigation
of Human Behavior in the City Environment (1915) and that one of 1925 that
was entitled The City: Suggestions for the Investigation of Human Behavior in
the Urban Environment. Those ten years between the print the former and the
latter brought changes in the developing discipline that was urban sociology.
Robert E. Park had to take under consideration German achievements in that
field. He introduced the Wirth‘s typology defined in the tenth chapter of the
book The City of 1925 (continuum: village-town-city-metropolis). But the most
important change lies in theoretical conception used in both of the version of
The City. That one printed in 1915 used the conception of the city as institution
(term institution in the meaning of Graham Sumner in ‗Folkways‘). The City
of 1925 was based on the idea of German philosopher and sociologist Oswald
Spengler, who stated that the city had its own culture. On that base Robert
E. Park prepared his definition which is: ‗city is rather, a state of mind, a body
of customs and traditions, and of the organized attitudes and sentiments that
inhere in these customs and are transmitted with this tradition‘. That crucially
important difference changed the paper by Park. The other improvements were
introduced and explained on the ten pages which was added in the version of
The City printed in 1925. They have been analyzed in those two modules of the
monograph.
The rest of the book The City was discussed in the forth part of the chap-
ter. This part is entitled Social Reality Of The American City – Nine Dimensions
Of Cognition – The City Continuation. Among nine dimensions of the analyses
is the most famous conception of the city growth by Ernest W. Burgess.
Burgess, building upon the ecological anatomy of Chicago, construced rules
which, according to him, were to explain development of any industrial town.
Among the others there was the article by Louis Wirth, that Florian
Znaniecki labelled as ‗a short yet excellent bibliography of studies devoted to
town‘.5 As a matter of fact A Bibliography of the Urban Community by Louis
Wirth filled one third of the whole book. The Wirth‘s conception deals with not

494
Summary

only the literature of urban community but how to study and analyze the city
environment. Even in contemporary times that conception is highly useful to study
the communities under the reconstruction processes like for example in the case
of Poland.
The natural continuation of analysis of the Chicago School programme
materials is presented in the third chapter entitled Conceptualization and
Operationalisation of Methodological and Methodical „Founds” of the School.
From Introduction To The Science Of Sociology to Scientific Social Surveys
and Research. The two modules present and analyze the two crucial volumes
of the Chicago School. The first one is entitled ‗Introduction to the Science
of Sociology‘ by Robert E. Park and Ernest W. Burgess printed in 1921 that
is so-called ‗the green Bible of the Chicago School‘. This handbook
of sociology had played the role of important continuation of the manifesto and
the whole project of exploring the American city. In actual fact that role lasted
up to the 1925 when the book The City was published. The important extension
of Park and Burgess‘s handbook was Field Studies In Sociology by Vivien M.
Palmer. These ‗manual outlines were originally keyed to The Introduction…,
but in order that the volume might have wider usefulness it has also been keyed
to‘ the handbooks of sociology by other authors like: Emory S. Bogardus,
Clarence M. Case, Harry E. Barnes and Hornell Hart. The analysis included
in this chapter deals with monograph as a form of presentation of the research
results. The last but not least module of the chapter presents different kinds of
maps as a tool of sociological analysis in the Chicago School of Sociology‘s
empirical studies.
Main Strains Of The Chicago School: Social Issues and Problems in Chi-
cago Monographs: from Empirical Research to Middle Range Theories is the
title of the forth chapter. The author uses the approach of James T. Carey
extended with the forth strain – the criminological one, characterizes the
conceptions and the monographs of the Chicago School of Sociology. The
typology was prepared ex post and had not been in use in the times of the
School. General characteristic of the strains within the Chicago School of
Sociology was intended as an introduction to the next four modules of that
chapter. The idea of characterization of each strain consists of the following
elements: theoretic bases of the strains and its beginning, review of the most
important monographs and finally where it is possible conclusion with the
conception or midrange theory connected with the Chicago School of
Sociology.
The third module of the chapter is entitled An Urban-Ecological Strain:
From „The City” to „Urbanism as a Way of Life”. The characteristic of this
most important strain begins with the paper – manifesto The City by Robert E.
Park printed in AJS in 1915 and finishes with the new manifesto by Louis Wirth
entitled „Urbanism as a Way of Life‖ published in 1938. In 1938, when the
Chicago School strengthened its position of unquestionable leader of the American

495
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

sociology, and the above-mentioned Louis Wirth presented his crucial study,
a paper by Florian Znaniecki, entitled Socjologiczne podstawy ekologii ludzkiej
(Sociological Foundations of Human Ecology) got published in Poznań, Poland.
This study only appeared to be the proposal from the author of Polish Peasant... to
develop and modify the already existing, and verified by empirical studies,
concepts of the Chicago School. As a matter of fact, Florian Znaniecki suggested a
distinct, and innovative at that time, concept. Aleksander Wallis, an eminent Polish
urban sociologist labelled it, only some 40 years later, as "growing out of
opposition towards the naturalistic concepts developed by the Chicago School." In
the initial part of his reflections, that very author stated:
"Znaniecki's dissertation, however, appears to be the second – beside that of
Park – attempt at theory of social spatial relationships. Although the author warns
at the very beginning that 'we do not hope to be able to create a systematic theory
of those phenomena', yet the content of the 30 pages in question leaves no trace of
doubt to the fact that it is a deliberate outline of a theoretical concept". 6
Studies of towns as spatial unities constituted the other trend in methodol-
ogy. At that point Florian Znaniecki uses the expression "the Chicago School" for
the first time, stating the following:
"As a unity, as a specific – more or less isolated – structure, towns usually
appear in the research of the second type, for which the Chicago School spread the
term "human ecology", including that research in sociology, albeit the fact that
some would classify it as anthropogeography, or simply demography, even. Such
dissertations should be included here as, e.g.: Burgess Residential Segregation
of American Cities, or Zorbaugh The Gold Coast and the Slum (Chicago, 1929).
Thrasher The Gang: a Study of 1313 Gangs in Chicago (Chicago, 1927) is a kind
of dissertation which, although dealing with a specific complex of phenomena
encountered in urban community – namely a street gang of boys – and as such
should be included rather in the first type of studies, is also more interested in the
spatial distribution of those gangs among districts of the town, than in their social
structure, thus being ecologic‖.7
The most famous Chicago monographs of that strain that have been ana-
lysed afterwards are of that: in that module like: The Neighbourhood by R. D.
McKenzie, Old World Traits Transplanted by William Isaac Thomas, Robert
Ezra Park and Herbert Adolfus Miller, The Negro in Chicago. A Study of Race
Relations and a Race Riot (Charles S. Johnson), The Hobo. The Sociology of the
Homeless Man by Nels Anderson, Family Disorganization. An Introduction to a
Sociological Analysis by Ernest Russell Mowrer, Domestic Discord. Its
Analysis and Treatment by Ernest Russell Mowrer and Harriet Rosenthal
Mowrer, The Family. Its Organization and Disorganization by Ernest Russell
Mowrer, Suicide by Ruth Shonle Cavan, The Ghetto by Louis Wirth, The Gold
Coast and the Slum. A Sociological study of Chicago‟s Near North Side by H.
W. Zorbaugh, The Woman who Waits, The Saleslady, The Schoolma‟am, all by
Frances R. Donovan, The Growth of an Institution: The Chicago Real Estate

496
Summary

Board by Everett Cherrington Hughes, The Negro Family in Chicago by E.


Franklin Frazier, The Taxi-Dance Hall. A Sociological Study in Commercialized
Recreation and City Life by Paul Goalby Cressey, The Pilgrims of Russian-
Town. The struggle of a Primitive Religious Society to Maintain Itself in an
Urban Environment by Paulin Vislick Young, Vice in Chicago by Walter C.
Reckless, Hotel Life by Norman Sylvester Hayner, The Marginal Man. A Study
In Personality And Culture Conflict by Everett V. Stonequist, Mental Disorders
in Urban Areas. An Ecological Study of Schizophrenia and Psychoses by
Robert E. L. Faris, H. Warren Dunham.
This part of the chapter finishes with the general overview based on
Louis Wirth Urbanism as a Way of Life which is treated as a new orientation in
Chicago urban sociology after Park‘s era and sometimes so-called a new
manifesto.
Next module is entitled A Criminological Strain: From „Delinquency
Areas‟ to the first version of the Edwin Sutherland‟s Differential Association
Theory. The characteristic of the second important strain begins with the papers
– manifesto The City by Robert E. Park and another paper by R. E. Park entitled
Community Organization and Juvenile Delinquency, and The Ecological
Approach to the Study of the Human Community by Roderick Duncan
McKenzie (both included in The City of 1925) and finishes with the first version
of the differential association theory by Edwin H. Sutherland that was published
in 1939.
The Chicago monographs analyzed in that module are as follows: The
Gang. A study of 1313 Gangs in Chicago, by Frederick M. Thrasher, Organized
Crime in Chicago by John Landesco, Delinquency Areas. A study of the
geographic distribution of school truants, juvenile delinquents and adult
offenders in Chicago by Clifford Robe Shaw, Henry D. McKay, Leonard
Cottrell, Frederic M. Zorbaugh, The Jack-Roller. A Delinquent boy‟s own story
by Clifford R. Shaw, The Natural History of a Delinquent Career by Clifford
Robe Shaw, Maurice E. Moore, Brothers in Crime by Clifford R. Shaw, Henry
D. McKay, James F. McDonald, Harold B. Hanson, Ernest W. Burgess, Social
Factors in Juvenile Delinquency. A study of the Community, the family and the
gang in relation to delinquent behavior by Clifford R. Shaw i Henry D. McKay,
The Professional Thief. By a Professional Thief annotated and interpreted by
Edwin H. Sutherland, Juvenile Delinquency and Urban Areas. A study of Rates
of Delinquency in Relation to Differential Characteristics of Local Communities
in American Cities by Clifford R. Shaw, Henry D. McKay.
The fifth module deals with the Social Psychology Strain of the Chicago
School of Sociology under Ellsworth Farris. According to the author of the
Polish monograph it was unused trump of the Chicago School.
Next module is devoted to the fourth strain inside the Chicago School
of Sociology and was entitled Social Forecasting Strain: Ogburn And What
After „Social Change.

497
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

William Fielding Ogburn, the author of Social Change: With Respect


to culture and original nature come to the University of Chicago in 1927.
The module consists of analysis of his theoretical and research achievements
while in Chicago. Among the others the characteristic of Ogburn‘s works deals
with the famous series under the common title Recent Social Changes in the
United States, that started in 1927 and finished in 1942. Symbolic conclusion to
the forth strain of the Chicago School of Sociology and summary of his very
fruitful cooperation with The Chicago University became the handbook
published in 1940 entitled Sociology that was his common work with Meyer
F. Nimkoff.
The Seventh module of the chapter is entitled Research Miscellanea:
From Sociology of Collective Action to Social Issues of other Societies. Rich in
descriptions of social phenomenon the Chicago School achievements had many
monographs that were difficult to classify as to the strains characterized above.
That‘s why some of them have been analyzed separately.
This group of famous Chicago irregular monographs that have been ana-
lysed in that module consists of: The Natural History of Revolution by Lyford P.
Edwards, The Strike. A Study in Collective action by E. T. Hiller, and Social
Currents in Japan. With Special Reference to the Press by Harry Emerson.
Whole chapter finishes with the eight module deals with first evaluations
of research achievements of the Chicago School of Sociology. The second title
of that part of the book is from The Urban Community to Eleven Twenty-Six
(1126). A Decade Of Social Science Research. The evaluation deals with the
empirical studies not only of The Chicago School researchers but of the other
institutions connected with the University of Chicago. The biggest scientific
institution of the 1920s, investigating the problems of town in the US was the
Local Community Research Committee in Chicago. The institution had the highest
rank around the world so even Florian Znaniecki presented an opinion regarding
the accomplishments of his American colleagues active in that committee: "The
biggest scientific institution which works with materials provided by that
'laboratory' is the Local Community Research Committee in Chicago. That
committee, originally founded to conduct studies regarding the town of Chicago
only, has recently widened the scope of its studies outside the town framework.
The committee comprises mainly professors from the University of Chicago; Park
and Burgess being in fact the true initiators of the organization and playing the
most prominent roles in it, although it is worth noting that the committee included
not only sociologists, but also economists, lawyers and geographers. The
committee is seated in its own magnificent building, some 170 assistants work for
it, partly or completely under its direction, in Chicago as well as in other American
towns. Between 1924 and the end of 1929 it published 44 volumes of major
dissertations, and 42 articles in scientific magazines".8
The module presents some major books evaluating achievements of the
Chicago School of Sociology and the research studies done by the other

498
Summary

sociologist cooperating with the social scientists from Chicago. Analyzed


monographs and works in that part of the book are first of all: The Urban
Community and Personality and the Social Group under the editorship of Ernest
W. Burgess. But the most important works that tried to evaluate the research
achievements of the Chicago social scientists were: Chicago. An experiment in
Social Science Research, with T. V. Smith and Leonard D. White as the editors
of the volume, The New Social Science under the editorship of Leonard D.
White and finally Eleven Twenty-Six (1126). A Decade of Social Science
Research with editorship work of Louis Wirth. Published in 1929 under the
editorship of . V. Smith and Leonard D. White Chicago. An experiment in
Social Science Research, had among the paper that one by Robert E. Park
entitled The City as a Social Laboratory, which summarized studies of the
twentieth in the Chicago area. The purpose of the whole book was to summarize
the, then five years old, research and outcome of LCRC.
Next chapter is entitled The Chicago School in Sociology?! From the first
Criticism to the Foundation of The Second Chicago School: Conflict And
Reactivation. That part of the first Polish language monograph of The Chicago
School consists of four modules deals with such aspects of an analyzed subject
as: a decline of the Chicago School with micro and macro conditions, the
problem what to do with heritage of the Chicago School, main and chosen
analytics and critics of the First Chicago School of Sociology. One may then
attempt to claim that the Chicago School was a subject of systematic studies by
sociologists, which may be proved by following the chronology of the issues
mentioned above. Thus the worldwide sociology cannot be accused of showing
only some fashion-like, passing interest in that trend of sociological reflection.
Multilayer analyses of the achievements of the Chicago School in worldwide
sociology reach beyond the framework of the first, considered classical, stage in
the development of that trend in research, which dates back to the 1918–1942
period. Also presented were the examples of searching and description by
researchers following the school, e.g. Herbert Blumer. The fifth chapter finishes
with the reflection on the Second Chicago School entitled ―Strained Tradition or
Maturating Power of The Chicago Empirical Sociology‖.
In the sixth chapter entitled The Chicago School of Sociology vs. Polish
Sociology 1915–2005: From Institutionalization to Inspiration for Research
Work. This chapter is a new, revised and updated version of an essay published
in 1998 in the monograph entitled The Tradition of the Chicago School of
Sociology edited by Luigi Tomasi.
The reflections that follow in this chapter will go in two directions. The first
will show the way in which various elements of the output of the Chicago School
in the years 1920–1942 were transparent in the development of Polish empirical
sociology in the period discussed.

499
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

The other direction in which reflections will flow will demonstrate the way
of presenting and analyzing the Chicago School in theoretical studies by Polish
sociologists.
Oddly enough, Polish sociology lacks such research, at least partly con-
nected with the Chicago School. The connection itself is nearly symbolic, being
linked with Professor Florian Znaniecki and his approach to sociology. The joint
effort of W.I. Thomas and Florian Znaniecki, entitled "The Polish Peasant in
Europe and America", published between the years 1918 and 1920 is considered a
landmark of Empirical Sociology, as well as of the Chicago School. It would
appear that such fruitful cooperation of the two researchers, coupled with the fact
that F. Znaniecki returned to Poland of 1921–1939, will give the Chicago School
the best possible ambassador and populariser. Yet things turned out to be quite
different. This outline's task is to show whether, when, and to what degree the
Chicago School of Sociology played its role in forming and shaping Polish
sociology both before and after World War II.
The construction of this outline assumes commencing with a presentation
of influences exercised by the Chicago School upon the shape of Polish sociology
before 1939. Then two aspects of development of Polish sociology after the World
War II are discussed: the empirical and the theoretical one, also possible
connections of that branch of science with American sociology are described, in
particular the consciously or involuntary drawn from the output of the Chicago
School and its continuators. The next part of this outline comprises reflections
upon the usefulness of the output of the Chicago School for preparing and
conducting research in a society undergoing structural, social and economic
changes–namely the Polish society after 1989.
The second module deals with The Chicago School vs. F. Znaniecki and
institutionalization of Polish Sociology before 1939. Most specialists agree upon
the crucial role ascribed to the great work by W. I. Thomas and Florian Znaniecki,
entitled The Polish Peasant in Europe and America, in the development
of sociology worldwide, including the American one. Their study occupies
a particularly prominent place in the development of sociology at the University
of Chicago. The most common opinion met in specialist literature is that expressed
by Martin Bulmer in his monograph about the Chicago School:
"The influence of W. I. Thomas, however, was of great significance, par-
ticularly through his massive study with Florian Znaniecki, The Polish Peasant in
Europe and America, published between 1918 and 1920. The significance of the
publication of The Polish Peasant can hardly be exaggerated. Though it has been
something of a neglected classic in literature, referred to far more often than it has
been read, it is a classic nevertheless. It was not the first American sociological
monograph, but it was a landmark because it attempted to integrate theory and data
in a way no American study had done before".9 The Polish Peasant marked a shift
in sociology away from abstract theory and library research toward a more

500
Summary

intimate acquaintance with the empirical world, Studied nevertheless in terms


of a theoretical frame.
A full description of his accomplishments as regards the institutionalization
of Polish sociology was given by Jerzy Szacki, e.g. in his article Florian
Znaniecki: A Philosopher turned sociologist, in which he stated: "He was
also responsible for the organization at Polish universities (fifty odd years ago)
of separate sociological studies, which marked an important step towards
transforming sociology from a hobby into a profession. Note also that Znaniecki
was an excellent teacher ho educated many outstanding Polish sociologists from
before and after World War II. It is quite natural, therefore, that Znaniecki has
been, and is, better known as a sociologist".10
The best illustration of the above points is the book published in Poznań
in 1931, and entitled Miasto w świadomości jego obywateli (The City Viewed
by its Inhabitants). That study resulted from a contest entitled What was and what
is the town of Poznań for you, organized by Florian Znaniecki in 1928.11
This is one of a few studies by Znaniecki in which he refers to theoretical
concepts and empirical facts stemming from the Chicago School. Even in the
initial sentences of this study Znaniecki refers to, openly or in disguise, the basic
ideas pronounced by the Chicago School of Sociology. The arguments which the
authors use in favour of sociological studies of the problems of town, which
unmistakably point out the way in which such studies should be carried out, are, if
not in the first place, representative for the Chicago School. Znaniecki formulated
his ideas in the following way:
"City life has been of interest for sociologists for a long time, while with the
founding of research institutes, at universities or outside them, the towns being
seats of those institutes proved for the observers/researchers to be relatively the
most easily accessible subject of studies, the more so because in numerous cases
quite abundant material has already been collected by practical social institutions
of charity, court organization, police, etc. The attempts by those institutions to
intentionally approach city life, for a sociologist would be equivalent to scientific
experiments; if we additionally consider the enormous variety of social processes
which may be observed in a town community, and the relatively high speed with
which such processes take place, then town would appear, from the scientific point
of view, a sort of ‗social laboratory‘ (Park's term), awaiting researchers".12
The third module deals with The Chicago School in Polish Sociology
from 1945 to 1990.
Znaniecki could not have suspected that his remarks on "spatial values"
in totalitarian states will be applicable to the situation of post-war Poland,
including Polish sociology. The forty four years of Polish sociology in the
framework of totalitarian state may be divided – for the sake of analysis – into
shorter periods. This operation, methodologically risky as it may at times be, has
the mutual relationships to Polish and world sociology at its basis, the latter
including the American one and, to be even more specific, the influence of the

501
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Chicago School on the formation of such sub-disciplines as: human ecology, urban
sociology, the history of sociological thought, sociology of social disorganization
and social pathology, and other theoretical orientations. It seems, though, that
some of the turning points below are highly conventional, having their supporters
and critics, the author nevertheless attempted to establish them.
The first turning point was relatively easy to establish, as it is connected
with the post-stalinist "thaw" in 1957. Indoctrinated by the dominating ideology,
Polish sociology after World War II found it difficult to fight for its rights of an
objective science, investigating the regularities of social life, social groups, and
other forms of organization of individuals and communities at various stages
of their development. Considered a remnant of the previous system, doomed for
elimination from the world of science (which proved successful for the period
between 1950 and 1955, when sociological studies were banned and sociologists
eliminated from Polish universities), it managed to survive thanks to some
outstanding individuals, of whom let us mention just one of the Presidents of the
International Sociological Association, professor Stanisław Ossowski.
Unfortunately, this black scenario of the so-called development of Polish
sociology became a fact. Questionnaires were made the main ideological source
of knowledge about Polish society. The Polish sociology, even at the early 1960s
was dominated by questionnaires as tools for obtaining empirical materials. That
technique was raised by the "compulsory" ideology to the position of method.
It might seem, then, that all other methods and techniques of the bourgeois
sociology, not to mention its theories, were not tolerated during the period of
ideological sociology in Poland.
Edmund Mokrzycki summed up that period of history of sociology in the
following way:
"Polish sociology, after the difficult years, during which memory was all
that was left after some people and many trends and currents, was starting anew.
There is a polemic note by Ossowski, in which he points out to Zygmunt Bauman
and other sociologists of the younger generation that the history of Polish
sociology does not start in 1957. Ossowski was right, of course, yet the 'subcon-
scious suggestion of the circle' – as Ossowski called it – dating the beginning of
Polish sociology for 1957 was not mistaken either".13
Apparently, it may seem that nothing was prevented, during the period
of rebirth of Polish sociology after 1956, the researchers of problems of towns and
historians of sociological thinking from reaching for the output and description of
the Chicago School of Sociology. Urban sociology developed intensely, becoming
one of the best developed Polish narrow disciplines. In the period analyzed here,
numerous empirical and theoretical studies were conducted. That intense
development was connected with the work of Stanisław Ossowski, a pioneer
of cooperation between sociologists and town planners in the town planning
activities. Among the eminent representatives of that discipline one should list:
Zygmunt Pióro, Stefan Nowakowski, Wacław Piotrowski, Aleksander Wallis, Jan

502
Summary

Turowski, Paweł Rybicki, Janusz Ziółkowski, Jacek Wódz, Krzysztof Frysztacki,


Andrzej Majer, Paweł Starosta, Bohdan Jałowiecki, Marek S. Szczepański,
Kazimiera Wódz and others.
The next module of this chapter is entitled the Chicago thought tradition
in researching transformation processes in Poland 1991–2000.
First of all, Polish sociology remained under extensive influence of the
"father – originator", that is Florian Znaniecki. One could even say that his work
and activity were both a blessing and a curse for the development of Polish
sociology, both the theoretical and the empirical one. A blessing, as Znaniecki not
only construed solid foundations for the development of sociology in Poland, but
also educated – or contributed to the process of education – many eminent
representatives of that branch of science. They, in turn, not only survived the most
difficult period for Polish sociology, being eliminated from universities in the
1940s and 1950s, but also – working earnestly during their ‗internal emigration‘
period – introduced new perspectives as soon as it was only possible, that is after
1956. The blemish on their output was the underestimation of the output of the
Chicago School, its leaders and participants. The reasons of that ‗curse‘ should not
only be traced in the heritage after the great master, but also in subsequent
causative events.
The second reason for a lack of wider interest in Chicago School sociology
from Polish scientists in the years 1956–1976 were the influences of the intensely
developing European and American sociology, the latter not always connected
with the Chicago School, as well as ideological pressure on considering Marxist
philosophy when developing sociology. The necessity of presenting new and
updated theories in social sciences to the Polish sociological circles did not leave
much room for analyses regarding the school which at that time was not that
important for the development of the discipline.
The third factor was the shortage of source materials. The losses due to the
World War II and the Stalinist regime resulted in substantial gaps in the available
literature. The economic situation made the libraries import only part of the titles
published in the West, particularly those which enabled to minimize – to use
Ogburn's notion – the "cultural gap" and to maintain contacts with the intensely
developing sociology in Europe or worldwide. All that led to a situation in which
the author of this study found merely some 10 items of the classical output of the
Chicago School, albeit examining all Polish libraries. The Polish pre-war
translation of "Introduction to Sociology" is virtually inaccessible, due to losses
caused by the war.
The chapter finishes with the module entitled From Young Generation Of
Peasants and Sociological Encyclopedia into research reality of the turn of the
Centuries. Closing Reflection‖. After the social unrest of 1976, followed by the
events of 1980, when the first possibilities of breaking the existing regime and
starting the democratization processes were flagged, the wide circles of Polish
sociologists began to realize that the propagated methods of quantitative sociology

503
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

proved absolutely worthless. A search was began with methods and techniques
which could be useful for investigating the society of the times of crisis and radical
social changes, together with the intensified phenomena of disor-
der/disorganization and social pathology. From today's perspective it is clear that
many theoretical and empirical inspirations may be traced back to the output of the
Chicago School. The lack of a Polish monograph of that school, however, made
it impossible to reach for that important empirical, theoretical, and methodological
output when investigating societies in crisis and social conflict. The handbook of
sociological thought by Jerzy Szacki, published in 1981 and mentioned before did
not help, as it strengthened the stereotypes coined before about the Chicago
School. That work contained mainly Jerzy Szacki‘s reflections presented in the
article published in the Sociological studies, back in 1976.
In the early 1980s, however, besides interest in the qualitative research
techniques in sociology, there was also curiosity about those theoretical proposals
which could aid the interpretation of the collected data. In various Polish centres
a series of sociological investigations were carried out, in which methods and
techniques characteristic for the different trends within the Chicago School were
applied. A critical role in this respect was played by the sociologists of the Upper
Silesia macro-region, the group being associated with the University of Silesia in
Katowice. Among the initiators of the research devoted to social disorganization,
in the spirit of the Chicago School, were Jacek Wódz and Krzysztof Czekaj. Wódz
own studies, as well as research work carried out by the team he headed, drew
from the imposing output of the classical ecological trend initiated by Park and
Burgess, as well as the 'criminal' trend inspired by Burgess and implemented
mainly by Clifford R. Shaw. Starting from investigations of social disorganization
in housing estates, the research continued through, typical for the Chicago School,
investigations of districts showing high level of social pathology, and studies
of whole towns.
With all that developing interest in the qualitative sociology and the output
of the early 20th century American sociology, an additional stimulus for was
provided by the centennial of the founding of the Department of Sociology and
Anthropology at the University of Chicago, celebrated in 1991.
Undoubtedly the biggest event in 1991 for the circles of sociologists in Po-
land was the conference organized by the University of Silesia in Katowice,
and entitled: THE CHICAGO SCHOOL OF SOCIOLOGY. TRADITION OF
SOCIAL THOUGHT AND THE DEMANDS OF CONTEMPORARY EMPIRICAL
SOCIOLOGY (Szkoła Chicagowska w socjologii. Tradycja myśli społecznej
i wymogi współczesnej socjologii empirycznej). This international event was meant
not only to commemorate the centennial of the founding of the Department of
Sociology and Anthropology at the University of Chicago, but also to discuss the
possibilities of applying the output of that school to the investigations on a society
in crisis and undergoing restructuring of the system. The analogies between the
times in which the Chicago School was born and began to function, and the tasks

504
Summary

of contemporary Polish sociology seem vital. They were collected and presented in
a book, under a title identical with the name of the conference. 14 The Head of the
Department of Sociology at the University of Chicago, a disciple of E. W.
Burgess, professor Charles E. Bidwell, together with the author of one of the
British monograph of the School – professor Dennis Smith – were discussing,
together with Polish representatives of urban sociology, the possibilities of
applying the centenarian's output for the investigations of the Polish society in the
1990s. It is a society under transformations, not only systemic, but also social ones,
with intensified phenomena of social disorganization or pathology occurring in the
widest possible sense. A society in which the zones of poverty, unemployment and
even homelessness widen, with even some ethnic problems present.
To sum up, the conference may be considered a turning point for the Polish
sociology, initiating the new interests in the Chicago School thought.
The first Polish language monograph on the Chicago School of Sociology
1918–1942 finishes with systematizing reflection entitled The Chicago School –
Intellectual Tradition.
The task of this study was to describe The Chicago School of Sociology and
influence of the Chicago School upon the development of the Polish sociology,
beginning when its institutionalisation took place in the 1920s, until the phase of
new tasks and self-determination in the changed systemic and social situation in
the 1990s and in the beginning of XXI century. The Chicago School, initiating a
series of investigations into the urban social problems, led us to inspirations
reaching far beyond its output. This testifies not only to the importance of
achievements of that very school, yet proves the vitality of research inspirations
stemming from them. The influence took up various forms, evolving in line with
the stages of development of Polish sociology. It seems important, though, that it
was in a way rediscovered in Poland in a specific social situation, i.e. the social
crisis, systemic changes, deepening anomalies, the period of reconstruction.
Different as Polish society is from the American one, the situation in which –
when conducting research – the output of the Chicago School is considered,
reminds in many instances the portrait of the American society from before "the
great crisis", the crisis itself, and the big reconstruction that followed in 1930s.
Although conditions were changed, the empirical applications in Poland so far
prove the substantial usefulness of the output of the Chicago sociology, in its
broadest sense, for the inspiration and realisation of sociological research in
a European society undergoing abrupt social, political, and economic changes.
This monograph stresses the inspirations which may steam from the Chi-
cago School, as far as that problem is concerned. It seems, then, that late as the full
output of the Chicago School was discovered, it begins to exercise its positive
influence, research-wise, upon the development of sociology in Poland.
The volume is accompanied by bibliography, index of authors, table of
contents, summary in English language and the illustrations made by the author
during his visit to Chicago.

505
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Notes:

1
E. L. Faris: Chicago Sociology 1920–1932. San Francisco 1967.
2
J. T. Carey: Sociology and Public Affairs. London 1975; M. Bulmer: The Chicago
School of Sociology. Chicago 1984; L. R. Kurtz: Evaluating Chicago Sociology.
Chicago 1984; D. Smith: The Chicago School: A Liberal Critique of Capitalism.
London 1988.
3
L. Harvey: Myth of the Chicago School of Sociology. Aldershot 1987; M. J. Deegan:
Jane Addams and the Men of The Chicago School 1892–1918. New Brunswick
(USA) 1988.
4
F. H. Matthews: Quest for an American Sociology: Robert E. Park and the Chicago
School. Montreal 1977; W. Raushenbush: Robert E. Park. Durham 1979.
5
F. Znaniecki, J. Ziółkowski: Czym jest dla Ciebie miasto Poznań (What was and
what is the town of Poznań for you. The two contests). Warszawa-Poznań:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe (State Scientific Publishers), 1984, p. 32.
6
A. Wallis: Znanieckiego Socjologiczne podstawy ekologii (Znaniecki's Sociological
Foundations of Human Ecology). In: A. Wallis: Socjologia przestrzeni (Sociology of
space). Warszawa: Niezależna Oficyna Wydawnicza [Independent Printing House]
1990, p. 10.
7
F. Znaniecki, J. Ziółkowski: Czym..., p. 34.
8
Op. cit., p. 32–33.
9
M. Bulmer: The Chicago School..., p. 45.
10
In R. Gubert and L. Tomasi (eds.): The contribution of Florian Znaniecki to
sociological theory. Milano 1993, p. 16.
11
F. Znaniecki: Miasto w świadomosci jego obywateli. (The City Viewed by its
Inhabitants). Poznań 1931. Then in: F. Znaniecki, J. Ziółkowski: Czym jest dla
Ciebie miasto Poznań (What was and what is the town of Poznań for you. The two
contests. Warszawa-Poznań: Państwowe Wydawnictwo Naukowe (State Scientific
Publishers), 1984.
12
Op. cit., p. 32.
13
E. Mokrzycki: Uwagi o sprawach dla socjologii polskiej egzystencjalnych (Remarks
on existential matters for Polish sociology). In: Stan i perspektywy socjologii polskiej
(Present situation and future perspective of Polish Sociology) Ed. A. Kwilecki, K.
Doktór. Warszawa-Poznań: Państwowe Wydawnictwo Naukowe (State Scientific
Publishers), 1988, p. 49.
14
Szkola Chicagowska w socjologii (Chicago School in Sociology. Tradition of
sociological thought and requirements of contemporary empirical sociology); K.
Czekaj, K. Wódz (ed.) Katowice-Warszawa 1992; Silesian University Press [SUP];
Polish Sociological Association.

506
Ilustracje
The University of Chicago. Most spotkań tradycji i współczesności
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

The University of Chicago, droga do 1126

The University of Chicago, The University Chappel

510
Ilustracje

1126 – Social Science Research Building

1126 – Social Science Research Building

511
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

1126 – Social Science Research Building. Drugie wejście

The Harper Memorial Library i Social Science Research Building

512
Ilustracje

The Harper Memorial Library

„Mosty” łączące The Harper Memorial Library i SSRB

513
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

„Mosty” łączące The Harper Memorial Library i SSRB

1126 – Social Science Research Building powstał w 1929 roku

514
Ilustracje

1126 – Social Science Research Building

1126 – Social Science Research Building

515
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

1126 – to nie tylko budynek ale i tytuł książki

1126 – to siedziba Social Science Research od 1929 roku

516
Ilustracje

1126 East 59 Sreet

Instytut Socjologii współcześnie

517
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Korytarz w Instytucie Socjologii

Instytut Socjologii współcześnie

518
Ilustracje

Sala seminaryjna Edwarda Shilsa

Sala wykładowa w Instytucie

519
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Albion Small Sociology Common Room

Professor's Common Room – widok ogólny

520
Ilustracje

Portret A. W. Smalla

Portret W. I. Thomasa w Pokoju Profesorskim

521
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Portret R. E. Parka

Portret L. D. White'a

522
Ilustracje

Tak rodziła się koncepcja stref koncentrycznych rozwoju miasta

Tak rodziła się koncepcja stref koncentrycznych rozwoju miasta

523
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Tak rodziła się koncepcja stref koncentrycznych rozwoju miasta

Tak rodziła się koncepcja stref koncentrycznych rozwoju miasta

524
Ilustracje

Tak rodziła się koncepcja stref koncentrycznych rozwoju miasta

Tak rodziła się koncepcja stref koncentrycznych rozwoju miasta

525
Socjologia Szkoły Chicagowskiej i jej recepcja w Polsce

Tak rodziła się koncepcja stref koncentrycznych rozwoju miasta

100 lat The University of Chicago

526

You might also like