Professional Documents
Culture Documents
europejskiej
filozofii
klasycznej
S t e f a n
Dzieje
europejskiej
filozofii
klasycznej
Redakcja naukowa
Zbigniew Nerczuk
Mikołaj Olszewski
Agnieszka Świtkiewicz-Blandzi
Agata Zwolińska
Opracowanie typograficzne
Maciej Szłapka
Korekta
Anna Kurzy ca
Marian Wyrwas
Indeks nazwisk
Zofia Smyk
Przygotowanie do druku
Pracownia Składu Komputerowego T Y P O - G R A F
I S B N 83-01-13188-8
Wydawnictwo N a u k o w e P W N SA
00-251 Warszawa, ul. Miodowa 10
cel. (0-22) 695-43-21
faks: (0-22) 826-71-63
e-mail: pwn@pwn.com.pl
http:// www.pwn.com.pl
Spis treści
Słowo w s t ę p n e XI
CZĘŚĆ PIP:RWSZA
Starożytność
Wstęp 3 III. Wiek IV 66
Podziały filozofii greckiej 6 IV Sokrates 67
Źródła do dziejów filozofii greckiej .. 6 V. Szkoły sokratyczne 74
1. Szkoła megarejska 74
2. Szkoła elidzko-eretryjska 75
Okres presokratejski
3. Cynicy 75
I. Szkoła w Milecie 13 4. Cyrenaicy 79
1. T a l e s z M i l e t u 13 VI. Dzieje platonizmu 83
2. Anaksymander 15 1. Platon 83
3. A n a k s y m e n e s 16 2. Akademia Platońska 126
II. Religia grecka i orfizm 18 VII. Arystoteles 129
III. Pitagoras 20 VIII. Wczesny Perypat 152
IV. Ksenofanes z Kolofonu 24
V. Heraklit z Efezu 26
Okres hellenistyczny
VI. Parmenides z Elei 30
VII. Alkmajon z Krotonu 32 I. T ł o historyczne epoki 157
VIII. E m p e d o k l e s z Akragas 33 II. Stoicyzm 159
/ IX. Anaksagoras z Klazomenai 38 III. Epikureizm 168
X. Szkoła pitagorejska 41 IV. Bion z Borystenes i diatryba 179
XI. Młodsi eleaci 44 V. Sceptycyzm 180
1. Z e n o n z Elei 44 1. Pirron z Elidy 181
2. Melissos z Samos 46 2. Tymon z Fliuntu 182
XII. Filozofowie eklektyczni 47 3. Aryston z Chios 183
XIII. Atomizm 49 VI. Średnia Akademia 184
1. L e u k i p p o s 49 1. Arkezylaos z Pitane 184
2. D e m o k r y t z Abdery 51 2. Karneades z Cyreny 185
XIV. Rysy ogólne VII. Średnia Stoa 187
okresu presokratejskiego 54 1. Panajtios z Rodos 187
2. Posejdonios z Apamei 188
VIII. Epikureizm rzymski 192
Klasyczny okres
1. Filodem z Gadary 192
filozofii g r e c k i e j IX. Eklektyzm w Akademii w I wieku
I. Charakterystyka epoki 59 przed Chrystusem 194
II. Sofiści 60 1. Filon z Laryssy i Antioch
1. Protagoras 62 z Askalonu 194
2. Gorgiasz z Leontinoi 64 2. Marek Terencjusz Warron 195
3. Inni sofiści 65 3. Marek Tulliusz Cyceron 195
Spis treści VI
CZĘŚĆ DRUGA
Ojcowie Kościoła
I. Początki filozofii chrześcijańskiej . . 251 2. Arnobiusz 336
1. Pierwsze pisma chrześcijańskie . 251 3. Laktancjusz 336
2. Zagadnienie Boga 253 IX. Św. Augustyn 338
3. Nauka o Logosie 255 A. Istnienie Boga i wiara 339
4. Mądrość i rozum 256 B. Poznanie 344
II. Patrystyka 259 C. Stworzenia 348
III. Św. Justyn M ę c z e n n i k 261 D . Człowiek 351
IVTacjan 271 E. Etyka 354
V. Atenagoras i inni apologeci 275 F. Państwo boże 358
VI. Szkoła Aleksandryjska 279 X. Wschód w V - V I wieku 362
1. K l e m e n s Aleksandryjski 279 1. Pseudo-Dionizy Areopagita . . . . 362
2. Orygenes 287 A. Bóg 363
A. Bóg 291 B. Hierarchia 367
B. Stworzenia 295 C. Mistyka 369
C. Kres wszechrzeczy 303 2. Św. Maksym z Chryzopolis
VII. Ojcowie kapadoccy 305 (Wyznawca) 371
1. Św. Grzegorz z Nazjanzu 307 3. Neoplatonicy i arystotelicy 372
2. Św. Bazyli Wielki 311 4. Św. Jan z Damaszku 373
3. Św. Grzegorz z N y s s y 315 XI. Zachód V-VI wieku 379
4. N e m e z j u s z z E m e z y 324 XII. Benedyktyni 390
5. Eneasz z Gazy 329 1. Kasjodor 390
VIII. Patrystyka Zachodnia 331 2. Grzegorz I Wielki 391
1. Tertulian 331 3. Beda Venerabilis (Czcigodny) . . 393
Spis treści VII
C Z Ę Ś Ć TRZECIA
Średniowiecze
r, I. Wstęp 397 VIII. Poglądy kosmologiczne
1. N o w e poglądy na filozofię w c z e s n e g o średniowiecza 469
średniowieczną 398 /
IX. Piotr Abelard 473
2. Charakterystyka średniowiecznego X. Szkoła w Chartres 486
życia u m y s ł o w e g o 398 1. Bernard z Chartres 486
II. Odrodzenie karolińskie 402 2. Gilbert z la Porrće 488
1. Alkuin 404 3. Uczniowie Gilberta 490
2. Hraban Maur 406 4. Teodoryk z Chartres 492
3. Uczniowie Hrabana 407 5. Clarenbald z Arras 495
III. Jan Szkot Eriugena 409 6. Bernard Silvestris 496
A. Podział i rozbiór 7. Wilhelm z C o n c h e s 497
(dmisio-analysis) 411 XI. Jan z Salisbury 499
B. S y s t e m poznania XII. Realiści i antyrealiści 506
w O podziale natury 412 1. Walter z Mortagne 506
C. Hierarchia nauk czyli sztuk 2. Gauslenus ze Soissons 507
wyzwolonych (ordo artium) 412 3. Adelard z Bath 507
D . Bóg i podział natury 4. Izaak ze Stella 509
(dwisio naturae) 413 5. Alcher z Clairvaux 510
E. Podział natury XIII. Alan z Lille 511
(dwisio naturae) 414 XIV. Naśladowcy Anzelma
F. Objawianie się Boga z Canterbury 513
w stworzeniu 417 1. Szkoła w Laon 514
G. Człowiek i powrót rzeczy 2. Uczniowie Abelarda 514
do Boga 419 3. Piotr Lombard 515
IV. Myśliciele X wieku 425 4. Następcy Lombarda 516
1. Spór o przeznaczenie i wolność . 427 XV. Teoretycy prawa 518
2. Kontrowersje eucharystyczne . . . 427 XVI. Wiktoryni 520
3. Zwolennicy i przeciwnicy 1. Hugon ze Św. Wiktora 520
dialektyki 429 A. Nauki 521
4. Piotr Damiani 430 B. Bóg 524
V. Anzelm z Canterbury 433 C. Człowiek i świat 526
1. Wiara i rozum 435 2. Ryszard ze Św. Wiktora 530
2. Prawdy 438 XVII. Bernard z Clairvaux 533
3. Bóg 441 XVIII. Joachim z Fiore 539
4. Świat 449 XIX. Kierunki heretyckie 540
VI. Spór o uniwersalia 454 1. Amalryk z Bene 541
( VII. Podstawy życia intelektualnego 2. Dawid z Dinant 543
w c z e s n e g o średniowiecza . . . -. 460 X X . Myśl bizantyńska 546
1. Szkoły 460 XXI. Filozofia arabska 547
2. „Biblioteka" filozoficzna 1. Awicenna 548
w c z e s n e g o średniowiecza 465 2. Awerroes 550
A. T e k s t y źródłowe - XXII. Filozofia żydowska 552
filozofowie łacińscy 466 1. Awicebron 552
B. Ojcowie Kościoła (Sanctt) . . . . 467 2. Mojżesz Majmonides 552
C. Pisma arabskie: muzułmańskie XXIII. Powstanie uniwersytetów . . . . 554
i żydowskie 467 1. Uniwersytet Paryski 555
Spis treści VIII
T r e ś ć książki, którą o d d a j e m y w r ę c e C z y t e l n i k ó w , w y m a g a w y j a ś n i e ń . T r e ś ć t ę
stanowią w y k ł a d y historii filozofii, j a k i e p r o w a d z i ł e m w ciągu mojej p o w o j e n
nej działalności d y d a k t y c z n e j . C h o ć w w y k ł a d a c h z a j m o w a ł e m się r ó w n i e ż fi
lozofią n o w o ż y t n ą i współczesną, to j e d n a k g ł ó w n y m t e m a t e m m o i c h z a i n t e r e
s o w a ń była e u r o p e j s k a myśl filozoficzna od jej zarania aż d o w i e k u X V włącz
n i e . T ę w ł a ś n i e filozofię o k r e ś l a m j a k o klasyczną, g d y ż w t y m o k r e s i e trwa
p r z e k o n a n i e , ż e filozofia - j a k o u m i ł o w a n i e mądrości - w c e n t r a l n y m miejscu
swej p r o b l e m a t y k i u m i e s z c z a m e t a f i z y k ę .
J u ż w w i e k u X I V zaczyna się powolny, w i e l o w i e k o w y p r o c e s , w k t ó r y m
filozofia k l a s y c z n a „ z d r a d z a " samą s i e b i e d e g r a d u j ą c s t o p n i o w o kluczową rolę
m e t a f i z y k i , k t ó r e j m i e j s c e zajmują i n n e d y s c y p l i n y filozoficzne, j a k n p . : e t y k a ,
teoria p o z n a n i a . P o w o l n y r e n e s a n s refleksji m e t a f i z y c z n e j n a d całą rzeczywi
stością i n a d c z ł o w i e k i e m daje się z a u w a ż y ć d o p i e r o w w i e k u X X . O t o w y r a ż o
n y w w i e l k i m skrócie p o w ó d n a d a n i a tej książce t y t u ł u : Dzieje europejskiej filo
zofii klasycznej.
T ę w ł a ś n i e klasyczną c z ę ś ć naszej s p u ś c i z n y filozoficznej w y k ł a d a ł e m
f r a g m e n t a r y c z n i e na r ó ż n y c h u c z e l n i a c h p o l s k i c h , a całościowo i p a r o k r o t n i e na
K a t o l i c k i m U n i w e r s y t e c i e L u b e l s k i m w latach 1 9 4 6 - 1 9 7 6 . Z a l e ż a ł o mi na t y m ,
a b y m o j e n a u c z a n i e historii filozofii było z g o d n e z z a ł o ż e n i a m i m e t o d o l o g i c z
n y m i , k t ó r e k s z t a ł t o w a ł y się w t o k u t e g o nauczania, a zostały u t r w a l o n e w s t u
d i u m m e t o d o l o g i i i m e t o d y k i historiografii filozoficznej (od H e g l a p o czasy
w s p ó ł c z e s n e - Zagadnienie historii filozofii, Warszawa 1966). W s t u d i u m t y m ,
p r z e p r o w a d z a j ą c d y s k u s j ę z w i e l u u c z o n y m i w y r a ż a m swój pogląd na s p o s ó b
u p r a w i a n i a historii filozofii. Z g o d n i e z t y m i z a ł o ż e n i a m i s t a r a ł e m się, a b y p r o
w a d z o n y p r z e z e m n i e w y k ł a d u k a z y w a ł p r z e d e w s z y s t k i m ciągłość i rozwój
p r o b l e m a t y k i filozoficznej oraz u m i e s z c z a ł ją w e właściwie r o z u m i a n y m k o n
t e k ś c i e c z a s o w o - p r z e s t r z e n n y m . Z a l e ż a ł o mi b a r d z o na t y m , a b y s ł u c h a c z m ó g ł
się z e t k n ą ć - c h o ć u r y w k o w o - z a u t e n t y c z n y m i , c y t o w a n y m i w j ę z y k u orygi
n a ł ó w t e k s t a m i p o s z c z e g ó l n y c h filozofów i a b y zrozumiał lepiej k l i m a t d u c h o
w y ś r o d o w i s k a , w j a k i m w y p a d ł o i m żyć i tworzyć.
D z i ę k u j ę gorąco m o i m m ł o d y m , p e ł n y m o d d a n i a i k o m p e t e n c j i w s p ó ł
p r a c o w n i k o m , dr. Z b i g n i e w o w i N e r c z u k o w i , dr. Mikołajowi O l s z e w s k i e m u ,
m g r A g n i e s z c e Ś w i t k i e w i c z - B l a n d z i oraz m g r Agacie Z w o l i ń s k i e j , za w i e l k i
t r u d , jaki włożyli w p r z y g o t o w a n i e tych w y k ł a d ó w d o d r u k u . N a szczęście p i
s a ł e m j e in extenso, ale p o w s t a w a ł y z b i e g i e m czasu t e k s t y d o m a g a j ą c e się k o
n i e c z n i e o p r a c o w a n i a i u z u p e ł n i e ń . M o j e n o t a t k i narastały w ciągu mijających
lat, ale p r z e s t a ł y „ n a r a s t a ć " wraz z k o ń c e m mojej posługi n a u c z y c i e l s k i e j . N a
u k a j e d n a k rozwija się n i e u s t a n n i e , a w m o i m w i e k u i przy s t a n i e m o j e g o w z r o
k u n i e m o g ł e m podjąć się d o k o n a n i a o g r o m n e j pracy p r z y s t o s o w a n i a t e k s t u d o
Słowo wstępne XII
o b e c n e g o s t a n u b a d a ń n a u k o w y c h . Z r o z u m i e n i e , zapał i w y t r w a ł o ś ć pozwoliły
czworgu m ł o d y m u c z o n y m d o k o n a ć n i e z b ę d n y c h p o p r a w e k i u z u p e ł n i e ń . Z a
t ę wielką p r a c ę j e s t e m im b a r d z o w d z i ę c z n y .
Pragnę też serdecznie podziękować Wrocławskiemu Oddziałowi P W N
za p o d j ę c i e się i d o k o n a n i e edycji tych wykładów. W szczególności w y r a z y m o
jej w d z i ę c z n o ś c i k i e r u j ę ku P a n o m , D y r e k t o r o w i Jarosławowi Brodzie i R e d a k
torowi J e r z e m u P i e t r a s z k o w i , za o k a z y w a n ą n a m w t o k u w s p ó ł p r a c y wielką
życzliwość i z r o z u m i e n i e dla wagi p o d e j m o w a n e g o dzieła. O b y ta książka m o
gła d o b r z e służyć t y m , którzy szczerze szukają w i e d z y i mądrości.
Stefan Swieżawski
Warszawa 1999
Część I
STAROŻYTNOŚĆ
Wstęp
Historia filozofii opisuje d z i e j e p e w n e j n a u k i , na w s t ę p i e w i ę c t r z e b a określić,
j a k i e g o t y p u n a u k ą j e s t filozofia. Z a d a n i e to stwarza j e d n a k o g r o m n e t r u d n o ś c i ,
p o n i e w a ż w y r a z 'filozofia' ulegał z b i e g i e m czasu w i e l k i m p r z e m i a n o m , w w y
n i k u k t ó r y c h wiązano z n i m i n n e z n a c z e n i e w starożytności, w w i e k a c h śre
d n i c h czy w w i e k u X V I I .
U źródła słowa 'filozofia' znajdują się d w a g r e c k i e wyrazy: cpiAoc (przyja
ciel) i Gocpioc ( m ą d r o ś ć ) . S ł o w o ' m ą d r o ś ć ' (oocptoc) pojawia się j u ż w najwcześ
niejszych t e k s t a c h g r e c k i c h , j a k i m i są dzieła H o m e r a i H e z j o d a . J e d n a k z ł o ż e
n i e 'przyjaciel m ą d r o ś c i ' ((piA,óoocpoc) p i e r w s z y raz s p o t y k a m y na p r z e ł o m i e
1
VI i V w i e k u u H e r a k l i t a . Z r o z w o j e m filozofii, j a k z o b a c z y m y , p o w i ą z a n y j e s t
n a d z w y c z a j z n a m i e n n y i c i e k a w y p r o c e s rozwoju n a u k , k t ó r e s t o p n i o w o w y o d
rębniają się z tej p i e r w s z e j dyscypliny, u w a ż a n e j p o c z ą t k o w o n i e t y l k o za j e d
ną n a u k ę l u b n a u k ę w o g ó l e , ale n a w e t u t o ż s a m i a n e j z mądrością. D l a t e g o na
s a m y m p o c z ą t k u jej rozwoju, g d y zaczyna się o n a o d r ó ż n i a ć od n i e n a u k o w y c h ,
czyli n i e u p o r z ą d k o w a n y c h i p r z y p a d k o w y c h t w i e r d z e ń religijnych czy p r a k -
t y c z n o - ż y c i o w y c h , istnieje j e d n a n a u k a , a n i e s z e r e g jej gałęzi. P o c z ą t k i filozo
fii z w i ą z a n e są w i ę c z s z e r o k i m z n a c z e n i e m w y r a z u 'filozofia', z k t ó r e g o z b i e
g i e m czasu w y o d r ę b n i a się w ę ż s z e , czyli filozofia w z n a c z e n i u ścisłym. O b a
z n a c z e n i a t e g o w y r a z u trwają o b o k s i e b i e p r z e z w i e k i .
W s p o m n i a n e tu r o z r ó ż n i e n i e z n a c z e ń j e s t w y r a ź n e j u ż w starożytności.
N a w s t ę p i e n a l e ż y j e d n a k wyjaśnić, że n a s z y m c e l e m j e s t p r z e d s t a w i e n i e d z i e
j ó w filozofii w z n a c z e n i u ścisłym. N i e p o d e j m u j ą c się z a d a n i a d e f i n i o w a n i a j e j ,
p o d k r e ś l m y t y l k o , ż e na filozofię j a k o n a u k ę s k ł a d a się s z e r e g d y s c y p l i n bar
dziej s z c z e g ó ł o w y c h , t a k i c h j a k logika, m e t a f i z y k a , teoria p o z n a n i a , p s y c h o l o
gia, teologia n a t u r a l n a , e t y k a , e s t e t y k a , kosmologia. J a k j u ż j e d n a k w s p o m n i e
liśmy, p r o c e s ich k o n s t y t u o w a n i a był s t o p n i o w y i długotrwały.
K a ż d y c z ł o w i e k na swój s p o s ó b d o t y k a z a g a d n i e ń filozoficznych, czyli fi
lozofuje n i e n a u k o w o . H i s t o r i a daje t e ż p r a w o d o s f o r m u ł o w a n i a p e w n e g o u o
g ó l n i e n i a , w e d l e k t ó r e g o w n i e k t ó r y c h s p o ł e c z e ń s t w a c h to n i e n a u k o w e filozo
f o w a n i e - na p e w n y m p o z i o m i e rozwoju i przy p e w n y c h sprzyjających w a r u n
k a c h - p r z y b i e r a p o s t a ć n a u k i . N i e p o w i n n i ś m y z a t e m żywić z ł u d z e ń , ż e t y l k o
nasza k u l t u r a w y t w o r z y ł a filozofię. M o ż n a j e d n a k b e z w ą t p i e n i a p o w i e d z i e ć , ż e
jej i s t n i e n i e ś w i a d c z y o w i e l k o ś c i i dojrzałości d a n e j kultury. N a n a s z y c h oczach
rozwija się b o w i e m w i e l e kultur, k t ó r e n i g d y n i e stworzyły filozofii, a d o wyjąt
k ó w należą t e , w k t ó r y c h swoista filozofia p o w s t a ł a (Chiny, I n d i e , Grecja czy
kultury Ż y d ó w i Arabów).
N a s z e o p r a c o w a n i e ogranicza się t y l k o d o dziejów filozofii e u r o p e j s k i e j ,
2
J. Burnet, Ear/y Greek Philosophy, s. 27.
Wstęp 5
nia o b s e r w a c j i i d o ś w i a d c z e ń . J e j s z c z e g ó l n e z n a c z e n i e w i d o c z n e j e s t w p i t a g o -
reizmie i w arystotelizmie.
K o l e j n y m ź r ó d ł e m , z k t ó r e g o czerpała b u d z ą c a się filozofia g r e c k a , była,
o b o k m i t ó w religijnych i u m i e j ę t n o ś c i p r a k t y c z n y c h , m ą d r o ś ć życiowa, którą
d z i ś m o g l i b y ś m y o k r e ś l i ć m i a n e m „ c h ł o p s k i e g o r o z u m u " . S k a r b n i c ą tej m ą d r o
ści, z a w a r t e j w p r z y s ł o w i a c h i d y r e k t y w a c h p o s t ę p o w a n i a , j e s t n a pół m i t y c z n y
o k r e s „ s i e d m i u m ę d r c ó w " , rozciągający się m i ę d z y k o ń c e m V I I a połową VI w,
p r z e d C h r y s t u s e m . T y c h s i e d m i u m ę d r c ó w t o : T a l e s , S o l o n , P i t t a k o s , Bias, C h i -
lon, K l e o b u l o s , P e r i a n d e r . J e d n a k t y l k o c z t e r y p i e r w s z e n a z w i s k a i o g ó l n a licz
b a s i e d m i u m ę d r c ó w powtarzają się w e w s z y s t k i c h p r z e k a z a c h .
N a t y m p o d ł o ż u p o w s t a ł a filozofia g r e c k a . A r y s t o t e l e s , zastanawiając s i ę
n a d jej g e n e z ą , stwierdził, ż e ź r ó d ł e m filozofii było z d u m i e n i e , w w y n i k u
k t ó r e g o z a c z ę t o się d z i w i ć o t a c z a j ą c e m u światu oraz i s t n i e n i u s a m o r z u t n e g o ru
3
c h u . M y ś l e n i e n a u k o w e z a c z y n a się w k o l o n i a c h j o ń s k i c h , zwłaszcza w M i l e -
c i e . T a m t e j s i u c z e n i d o k o n u j ą w i e l k i e g o dzieła, przekraczają g r a n i c ę m i t u , p o
ezji czy p r a k t y c z n e j s z t u k i (chociaż ścisły s p l o t m i t u i filozofii t r w a d ł u g o , a ż d o
P l a t o n a i A r y s t o t e l e s a ) i formułują p i e r w s z e n a u k o w e t e o r i e rzeczywistości.
Z a c h o w u j ą o n i j e d n a k b a r d z o w i e l e właściwości p r y m i t y w n e g o ( m a g i c z n e g o )
m y ś l e n i a , k t ó r e z n a m i o n u j e s k ł o n n o ś ć d o p a n w i t a l i z m u . P o n i e w a ż o w i pierwsi
b a d a c z e sądzili, ż e k a ż d e ciało j e s t o ż y w i o n e , zostali p ó ź n i e j n a z w a n i hylozoi-
4
s t a m i . W a r t o zwrócić u w a g ę n a to, ż e n i e d o k o n a n o j e s z c z e w o w y m czasie roz
r ó ż n i e n i a n a m a t e r i ę i d u c h a , a co najwyżej t w i e r d z o n o , ż e cały świat j e s t o ż y
wionym ciałem. Z tego też względu nie ma żadnych podstaw, by jednoznacz
n i e t w i e r d z i ć , ż e pierwsi filozofowie byli m a t e r i a l i s t a m i czy s p i r y t u a l i s t a m i .
D o g ł ó w n y c h w y s u w a n y c h p r z e z nich t w i e r d z e ń należało p r z e k o n a n i e , iż
coś n i e m o ż e p o w s t a ć z n i c z e g o . A z a t e m n a l e ż y przyjąć p e w n e n i e z m i e n n e
t w o r z y w o , k t ó r e z n a j d u j e się u p o d ł o ż a z m i e n n o ś c i . T o p i e r w o t n e t w o r z y w o
czy s u b s t a n c j ę nazywali p o w s z e c h n i e naturą (<p\xjic), w w y n i k u c z e g o o k r e ś l a
n o ich m i a n e m fizjologów. T a k c z ę s t o w i ą z a n y z n i m i t e r m i n ' z a s a d a ' (dp^fj)
jest arystotelejski.
J a k p o w i e d z i e l i ś m y , w VI w. p r z e d C h r y s t u s e m w k o l o n i a c h j o ń s k i c h
w Azji M n i e j s z e j p o w s t a j e filozofia g r e c k a . J e d n a k w d r u g i e j p o ł o w i e VI w.
w s k u t e k w o j e n p e r s k i c h p o d u p a d a s z e r e g m i a s t w Azji M n i e j s z e j i o ś r o d k i
u m y s ł o w e p r z e n o s z ą się d o spokojniejszej Italii. W o b e c t e g o powstają d w a
o g n i s k a i n t e l e k t u a l n e : j o ń s k i w Azji M n i e j s z e j i italski w W i e l k i e j Grecji. O b a
t e o ś r o d k i stanowią źródła filozoficznej myśli g r e c k i e j , k t ó r a o d z a i n t e r e s o w a ń
kosmologicznych przechodzi następnie do metafizycznych, a jeszcze później
do epistemologicznych, logicznych i etycznych.
3
Arystoteles, Metafizyka, I, 2 (982 b).
4
N a z w a ta operuje jednak terminami późniejszymi: vkr\ (materia) i Co>f| (życie).
Starożytność 6
6
II. F. Copleston :
1. Filozofia p r z e d S o k r a t e s e m
2. O k r e s sokratejski
3. Platon
4. Arystoteles
5. Filozofia p o a r y s t o t e l e j s k a
7
III. E. Zeller :
1. Filozofia p r e s o k r a t e j s k a
2. Sokrates, Platon, Arystoteles
3. Filozofia p o a r y s t o t e l e j s k a
8
IV. W. T a t a r k i e w i c z :
1. P o c z ą t k i ( V I - V w. p.n.e.) - d o m i n a c j a k o s m o l o g i i
2. O ś w i e c e n i e (V w. p.n.e.) - o k r e s h u m a n i s t y c z n y
3. S y s t e m y (IV w. p . n . e . )
4. S z k o ł y ( I I I - I w. p . n . e . ) - d o m i n a c j a p r o b l e m a t y k i e t y c z n e j
5. S y n k r e t y z m ( I - V w. n.e.) - o k r e s religijny
5
F. U e b e r w e g , K. Praechter, Grundńss der Geschichte der Philosophie, t. I, s. 3 1 - 3 3 .
6
F. Copleston, Historia filozofii, t. I.
7
E. Zeller, Grundńss der Geschichte der Griechischen Philosophie.
8
W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. I, s. 17-18.
Wstęp 7
p r z e d s t a w i e n i a p e w n y c h o g ó l n y c h w s k a z ó w e k , k t ó r e mogą b y ć p o m o c n e
w d a l s z y m s t u d i u m . S p o ś r ó d f u n d a m e n t a l n y c h prac p o ś w i ę c o n y c h historii filo
zofii s t a r o ż y t n e j w y m i e ń m y p i e r w s z y t o m dzieła F. U e b e r w e g a w o p r a c o w a n i u
9
K. P r a e c h t e r a (na p o c z ą t k u p r z e d s t a w i a o n b a r d z o c e n n e d a n e o ź r ó d ł a c h ) oraz
10 1 1 12
k l a s y c z n e p r a c e E . Z e l l e r a , T. G o m p e r z a czy E . B r ć h i e r a . D o k ł a d n ą b i
n
bliografię dotyczącą starożytności zawiera Uannćephilologique .
W y r ó ż n i ć m o ż n a c z t e r y t y p y źródeł, na k t ó r e składają się p i s m a p ó ź n i e j
szych filozofów, p i s m a doksografów, biografów i chronologów. O m ó w m y j e
kolejno.
9
F. U e b e r w e g , K. Praechter, Grundńss der Geschichte der Philosophie, 1.1, Die Philoso-
phie des Altertums.
1 0
E. Zeller, Die Philosophie der Griechen in ihrer geschichtlichen Entwicklung, t. I-VI.
11
T. Gomperz, Griechische Denker, t. I-III.
1 2
E. Brćhier, Histoire de la philosophie, t. I, Uantiąuitóet le Moyen Age.
13
Lannće philologique. Bibliographie critiąue et analytiąue de rantiąuitógrćco-latine.
1 4
Platon, Sofista, 242 d.
1 5
Platon, Parmenides, 128 a.
Starożytność 8
2. N a j o g ó l n i e j m ó w i ą c , d o k s o g r a f a m i n a z y w a m y tych pisarzy, k t ó r z y r e
ferują p o g l ą d y g r e c k i c h filozofów. T e r m i n t e n m a j e d n a k r ó w n i e ż ścisłe z n a c z e
n i e . J a k t w i e r d z i H . D i e l s w s w y m k l a s y c z n y m d z i e l e Doxographi Graeci, d o k s o
grafami w t y m z n a c z e n i u są ci, k t ó r z y czerpią z Poglądów filozofów przyrody (Ou-
<TIKG)V 8óCat), czyli dzieła Teofrasta z E r e s o s na L e s b o s (lata 3 7 2 - 2 8 7 p r z e d
C h r y s t u s e m ) , k t ó r y p e ł n i ł rolę s c h o l a r c h y P e r y p a t u p o śmierci A r y s t o t e l e s a
w latach 3 2 2 - 2 8 8 . C h o c i a ż d z i e ł o Teofrasta z a g i n ę ł o , w p r z e k a z a c h , p r z e d e
w s z y s t k i m u S y m p l i c j u s z a , z n a j d u j e m y c z ę ś c i o w o z a c h o w a n ą pierwszą i ostat
nią j e g o k s i ę g ę . N i e s t e t y , i n n e o p r a c o w a n i a historii filozofii ( n a p i s a n e p r z e z
A r y s t o t e l e s a oraz w y w o d z ą c e się z A k a d e m i i ) zaginęły. S y m p l i c j u s z n i e j e s t z r e
sztą j e d y n y m filozofem, k t ó r y c z e r p a ł z Teofrasta. C z y n i l i to r ó w n i e ż inni,
a w ich p r a c a c h z a w a r t y c h j e s t w i e l e m n i e j l u b b a r d z i e j w i e r n y c h wyciągów.
T y c h w i ę c , k t ó r z y czerpali z Teofrasta, n a z y w a m y d o k s o g r a f a m i w ł a ś c i w y m i ,
p r z e k a z u j ą c y m i b ą d ź to p o g l ą d y filozoficzne, b ą d ź w i a d o m o ś c i biograficzne.
Z a c h o w a ł y się d w a d z i e ł a d o k s o g r a f ó w w ł a ś c i w y c h : Poglądy filozofów
(Placita philosophorum) p r z y p i s y w a n e P l u t a r c h o w i ( I - I I w. p o C h r y s t u s i e ) oraz
Wypisy (Eclogae) J a n a Stobajosa (V w. p o C h r y s t u s i e ) , czyli wyjątki z p i ę c i u s e t
pisarzy g r e c k i c h . P s e u d o - P ł u t a r c h i Stobajos mieli w s p ó l n e źródło, k t ó r y m był
n i e Teofrast, lecz A e c j u s z ( I - I I w. p o C h r y s t u s i e ) . T e k s t Aecjusza j e s t c z ę ś c i o
w o r e k o n s t r u o w a n y p r z e z H . D i e l s a , k t ó r y t w i e r d z i , ż e istniało j e s z c z e p o ś r e
d n i e o g n i w o m i ę d z y o b o m a d o k s o g r a f a m i a Poglądami filozofów przyrody T e o
frasta, m i a n o w i c i e d z i e ł o p o c h o d z ą c e z e szkoły P o s e j d o n i o s a ( Ś r e d n i a S t o a n a
R o d o s I I - I w. p r z e d C h r y s t u s e m ) , a p r z e z H . D i e l s a n a z w a n e Yetusta placita.
R e k o n s t r u k c j a Yetusta placita p o z w a l a stworzyć p e w i e n o b r a z t e k s t u Teofrasta.
G e n e a l o g i a d z i e ł a Teofrasta w e d ł u g H . D i e l s a w y g l ą d a z a t e m w t e n s p o s ó b :
I
Aecjusz
3. O b o k d o k s o g r a f ó w właściwych c e n n e w i a d o m o ś c i przekazują r ó w n i e ż
d o k s o g r a f o w i e biograficzni. S p o ś r ó d nich najważniejszy j e s t opierający się na
T e o f r a ś c i e H i p o l i t ( u c z o n y chrześcijański z I I I w. p o C h r y s t u s i e ) , u c z e ń św. I r e
n e u s z a , z k t ó r e g o p i s m z n a n a j e s t n a m pierwsza k s i ę g a dzieła z a t y t u ł o w a n e g o
Wstęp 9
STAROŻYTNOŚĆ
OKRES
PRESOKRATEJSKI
ROZDZIAŁ I
Szkoła w Milecie
W i a r y g o d n y m ź r ó d ł e m skłaniającym d o przyjęcia, ż e w o k r e s i e j o ń s k i m istnia
ły s z k o ł y filozoficzne, j e s t Teofrast. P o d p i e r a j ą c się j e g o a u t o r y t e t e m , przyjmij
my, ż e u s a m e g o zarania filozofii g r e c k i e j działała szkoła w M i l e c i e . Z a tą tezą
p r z e m a w i a p o n a d t o p o w s z e c h n a reguła, z g o d n i e z którą w y b i t n i e j s z e formy ży
cia u m y s ł o w e g o , w y d a j ą c e j e d n o s t k i wyrastające p o n a d p o z i o m p r z e c i ę t n y , roz
wijają się w z e s p o ł a c h czy w korporacjach.
By m o g ł a się rozwijać filozofia, k o n i e c z n e było r ó w n i e ż , b y G r e c y osią
gnęli p e w i e n p o z i o m życia. Filozofia rozkwitła w t e d y , g d y w o s t a t n i c h latach
V I I w. z a k o ń c z y ł się o k r e s w a l k G r e k ó w z L i d a m i w Azji M n i e j s z e j , a tyran T r a -
zylaos z M i l e t u zawarł z n i m i u k ł a d . Filozofia rozwija się w M i l e c i e p r z e z cały
w i e k V I , aż d o chwili g d y z p o c z ą t k i e m V w. zostaje z n i s z c z o n y p r z e z Persów.
W i e k V I p r z y n o s i j e d n a k M i l e t o w i d o b r o b y t , p o c z u c i e b e z p i e c z e ń s t w a oraz
w y ż s z y p o z i o m życia k u l t u r a l n e g o niż w Grecji. J e d n ą z s y m b o l i c z n y c h , w i e l
kich p o s t a c i t y c h c z a s ó w był K r e z u s , b o g a c z i m e c e n a s n a u k , o k t ó r y m w i e l e
p r z e k a z ó w w s p o m i n a , iż przyjaźnił się z T a l e s e m . P o n a d t o , w a r t o r ó w n i e ż
zwrócić u w a g ę na rozwijające się k o n t a k t y m i ę d z y G r e k a m i a E g i p t e m i B a b i
lonią.
1. Tales z Miletu
W y b i t n y w s p ó ł c z e s n y filozof B e r t r a n d R u s s e l l u w a ż a za u p o k a r z a j ą c e dla filo
zofii i s t n i e n i e s t e r e o t y p u , j a k i m j e s t fakt, ż e wszyscy b e z wyjątku r o z p o c z y n a
1 6
ją d z i e j e filozofii od T a l e s a z M i l e t u n i c z y m od A d a m a . M a m y j e d n a k w s z e l
k i e p o d s t a w y , b y p r z y p u s z c z a ć , ż e T a l e s rzeczywiście był twórcą szkoły w M i
lecie i p i e r w s z y m z tzw. k o s m o l o g ó w , czyli u c z o n y c h , k t ó r z y podjęli filozoficzną
refleksję n a d całością świata.
P r z e k a z y o s a m y m T a l e s i e są b a r d z o s k r o m n e i n i e p e w n e . Z p o c h o d z e
nia p o d o b n o był F e n i c j a n i n e m i o b y w a t e l e m M i l e t u . M o ż n a p r z y p u s z c z a ć , ż e
był o n c z ł o w i e k i e m o g r o m n i e w s z e c h s t r o n n y m , działał j a k o p o l i t y k , k u p i e c
i a s t r o n o m . Ważną informację biograficzną dostarcza p r z e k a z , z g o d n i e z k t ó r y m
T a l e s p r z e p o w i e d z i a ł c a ł k o w i t e z a ć m i e n i e Słońca z a o b s e r w o w a n e w Azji
M n i e j s z e j w d n i u 28 maja 585 r. p r z e d C h r y s t u s e m . N a tej p o d s t a w i e p r z y j m u
j e się, ż e T a l e s żył w s p ó ł c z e ś n i e z S o l o n e m i K r e z u s e m . U r o d z i ł się w i ę c p r a w
d o p o d o b n i e o k o ł o r o k u 6 2 5 , a zmarł o k o ł o 547 r. p r z e d C h r y s t u s e m . W e d l e
p r z e k a z ó w o d w i e d z a ł E g i p t i t a m z a p o z n a ł się z z a s a d a m i g e o m e t r i i , na p r z y -
1 6
B. Russell, History of Western Philosophy, s. 43.
Starożytność. Okres presokratejski 14
1 7
DK 11 A 22.
18
Ibidem.
I. Szkoła w Milecie 15
przyjąć, ż e w myśli T a l e s a m a m i e j s c e p i e r w s z e o k r e ś l e n i e p r o b l e m ó w , a z j e g o
inspiracji p o w s t a j e w M i l e c i e o ś r o d e k n a u k o w y .
2. Anaksymander
A n a k s y m a n d e r był r ó w n i e ż o b y w a t e l e m M i l e t u , a przy t y m t o w a r z y s z e m ,
u c z n i e m i n a s t ę p c ą T a l e s a . Był a u t o r e m dzieła 0 naturze (Ilepi cpuaecoc), k t ó r e
j e d n a k z a g i n ę ł o . U r o d z i ł się o k o ł o r o k u 610, a zmarł o k o ł o 545 r. p r z e d C h r y
s t u s e m . P o d o b n i e j a k T a l e s był u c z o n y m u n i w e r s a l n y m . A n a k s y m a n d e r miał
s p r o w a d z i ć z Babilonii u m i e j ę t n o ś ć k o n s t r u o w a n i a p r y m i t y w n e g o zegara sło
n e c z n e g o ( g n o m o n u ) , k t ó r e g o p i e r w s z y e g z e m p l a r z z b u d o w a ł , rysował t e ż m a
p y i s k o n s t r u o w a ł coś w rodzaju g l o b u s a b ę d ą c e g o m o d e l e m n i e b a .
W i a d o m o ś c i o k o n c e p c j i A n a k s y m a n d r a p r z e k a z u j e Teofrast. P o n o ć
w s y s t e m i e A n a k s y m a n d r a p o raz p i e r w s z y wystąpił t e r m i n dp%f{ w z n a c z e n i u
n i e t y l k o p o c z ą t k u , ale z a s a d y (principium) rzeczy. T w o r z y w e m n i e j e s t j u ż w o
da, ale b e z k r e s , czyli to, co n i e s k o ń c z o n e (cnt£ipov). I n t e r p r e t a c j a o w e g o t e r m i
nu nastręcza badaczom wiele trudności. Wedle Anaksymandra z bezkresu po
wstają i w e ń p r z e c h o d z ą w s z y s t k i e rzeczy. M o ż l i w e jest, iż r o z u m o w a ł w t e n
s p o s ó b , ż e s k o r o e l e m e n t y są s o b i e p r z e c i w n e , to n i e m o ż e z n i c h w s z y s t k o p o
c h o d z i ć . N a tej p o d s t a w i e m ó g ł on przyjąć, ż e &7teipov j e s t c z y m ś r ó ż n y m od
e l e m e n t ó w . N i e j e s t w y k l u c z o n e j e d n a k , iż j e s t to i n t e r p r e t a c j a w d u c h u n a d t o
arystotelejskim. Pamiętajmy bowiem, że w e d l e Arystotelesa bezkres Anaksy
m a n d r a był r ó ż n y m od e l e m e n t ó w c i a ł e m , w k t ó r y m Stagiryta d o s t r z e g a ł o d p o
w i e d n i k swej własnej koncepcji materii pierwszej.
O p r ó c z b e z k r e s u A n a k s y m a n d e r przyjmował o d w i e c z n y r u c h b ę d ą c y
n i e o d ł ą c z n ą właściwością m a t e r i i , k t ó r y p r o w a d z i d o w y ł a n i a n i a się p r z e c i
w i e ń s t w . B u r n e t u w a ż a , ż e w e d l e A n a k s y m a n d r a arceipoy j e s t n i e o k r e ś l o n ą m a
są, stanowiącą n i e s k o ń c z o n y i n i e w y c z e r p a n y zapas t w o r z y w a , z k t ó r e g o p o
wstają w s z e l k i e rzeczy w w y n i k u w i e c z n e g o r u c h u , k t ó r y p o w o d u j e w y ł a n i a n i e
19
się p r z e c i w i e ń s t w .
Pierwszym i p o d s t a w o w y m z przeciwieństw jest przeciwstawienie ciepła
i z i m n a p o d postacią o g n i a i wody, k t ó r e p r o w a d z i k o l e j n o d o r ó ż n y c h s t a n ó w
s k u p i e n i a p o d s t a w o w e g o t w o r z y w a , czyli d o p o w s t a n i a r ó ż n y c h rzeczy. T e n
m o t y w „ w y s i e w u " czy „ w y t r z ą s a n i a " p r z e c i w i e ń s t w z n i e s k o ń c z o n e j m a s y p o
jawi się t a k ż e w p i t a g o r e i z m i e czy w p l a t o ń s k i m dialogu Timajos. T r z e b a p a
m i ę t a ć , ż e w i e c z n y r u c h n i e oznacza t y l k o r u c h u s k l e p i e n i a n i e b i e s k i e g o , ale
u s t a w i c z n ą z m i e n n o ś ć w s z y s t k i e g o . W w i e c z n y m r u c h u i d z i ę k i w y ł a n i a n i u się
p r z e c i w i e ń s t w rzeczy n i e t y l k o powstają, ale r ó w n i e ż giną i zmieniają się. T e n
rodzaj k u l i s t e g o r u c h u w s p i e r a się na jakiejś k o s m o l o g i c z n e j s p r a w i e d l i w o ś c i .
J. Burnet, Early Greek Philosophy, s. 61. Wskutek tego procesu wyłaniania się prze
ciwieństw dokonuje się rozwój przyrody.
Starożytność. Okres presokratejski 16
P r z e c h o d z e n i e rzeczy w b e z k r e s j e s t z a d o ś ć u c z y n i e n i e m za wyjście z b e z k r e s u
i za p r z y b r a n i e o k r e ś l o n e j postaci.
N a podstawie tych ogólnych założeń kosmologicznych buduje Anaksy-
m a n d e r swą t e o r i ę a s t r o n o m i c z n ą . W s z y s t k o p o w s t a j e w s k u t e k działania p r z e
c i w i e ń s t w , c i e p ł a i z i m n a . Ciała n i e b i e s k i e są w y z w o l o n y m p r z e z p a r o w a n i e
o g n i e m , k t ó r y t w o r z y d o o k o ł a Z i e m i p i e r ś c i e n i e p o d o b n e d o p i e r ś c i e n i otacza
j ą c y c h S a t u r n a . Są t o j a k b y trzy w y p e ł n i o n e o g n i e m p i e r ś c i e n i e Księżyca, S ł o ń
ca i g w i a z d s t a ł y c h . Z a p e w n e a s u m p t d o tej teorii dała D r o g a M l e c z n a . W i d z i
m y o g i e ń p r z e z „ d z i u r y " i t a k i m i „ d z i u r a m i " w p i e r ś c i e n i a c h są K s i ę ż y c i S ł o ń
c e . G w i a z d y s t a ł e znajdujące się p o z a D r o g ą M l e c z n ą to dla A n a k s y m a n d r a
i n n e światy. Są o n e w s p ó ł w i e c z n e , r ó w n o od s i e b i e o d d a l o n e i n i e z l i c z o n e . J e s t
m o ż l i w e , że u w a ż a ł j e za bogów.
C a ł a historia rozwoju świata o p a r t a j e s t w k o n c e p c j i A n a k s y m a n d r a n a
p r z e c i w s t a w i e n i u c i e p ł a i z i m n a . O g i e ń j a k o ciało c i e p ł e p r z e c i w s t a w i a się
w s z y s t k i e m u , co z i m n e . Z i e m i a m a kształt c y l i n d r y c z n y i p o c z ą t k o w o była cał
k o w i c i e p r z e s i ą k n i ę t a w o d ą . O g i e ń d o p r o w a d z i ł d o jej o s u s z e n i a .
W A n a k s y m a n d r z e w i e l u b a d a c z y d o s t r z e g a ł o p r o t o p l a s t ę teorii ewolucji,
p o n i e w a ż n a p o d s t a w i e obserwacji zwierząt m o r s k i c h twierdził, ż e z w i e r z ę t a
p o w s t a ł y z wilgoci, a c z ł o w i e k u k s z t a ł t o w a ł się e w o l u c y j n i e , b ę d ą c zrazu c z y m ś
w rodzaju m o r s k i c h ssaków.
3. Anaksymenes
U r o d z i ł się o k o ł o r o k u 5 8 5 , a zmarł o k o ł o 525 r. p r z e d C h r y s t u s e m . N a l e ż y n i e
w ą t p l i w i e d o s z k o ł y z M i l e t u . N a p i s a ł d z i e ł o O naturze (Ilepi (pwecoc).
P r z y j m u j e s t a n o w i s k o z b l i ż o n e d o t e g o , k t ó r e zajął j e g o t o w a r z y s z A n a -
20
k s y m a n d e r . T w i e r d z i , ż e świat j e s t b e z k r e s n y , a r u c h w i e c z n y . N i e m n i e j
u A n a k s y m e n e s a n i e m a tej śmiałości p o g l ą d ó w A n a k s y m a n d r a i p o d n i e j e d
n y m w z g l ę d e m myśl jego jest krokiem wstecz. Podstawowe tworzywo, które
przyjmuje A n a k s y m e n e s jest j e d n o r o d n e i nieograniczone, i tylko w tym sen
sie j e s t o n o &TC£tpov. P o d w z g l ę d e m j a k o ś c i o w y m j e s t j e d n a k o k r e ś l o n e , p o n i e
waż jest nim powietrze.
A n a k s y m e n e s p o s z u k i w a ł t a k i e g o t w o r z y w a , k t ó r e b y ł o b y ilościowo
i przestrzennie nieograniczone i łatwo podlegałoby przemianom. Warunki te
s p e ł n i a ł o p o w i e t r z e , k t ó r e u z n a j e o n za z a s a d ę rzeczy. P o w i e t r z e j e s t dla świa
ta t y m , c z y m dla ludzi d u s z a ( p o j m o w a n a p r y m i t y w n i e j a k o d u c h ż y w o t a ) :
2 0
Jeżeli autentyczny jest fragment D K 13 B 2, wyraz KÓO|AOC pierwszy raz wystąpił
u Anaksymenesa.
2 1
D K 13 B 2.
I. Szkoła w Milecie 17
P o z a t y m w s z y s t k o p o w s t a j e z p r z e m i a n , k t ó r y m p o d l e g a p o w i e t r z e . A ja
k i e są to p r z e m i a n y ? A n a k s y m a n d e r p r z y j m o w a ł w i e c z n y r u c h , d z i ę k i k t ó r e m u
w y ł a n i a ł y się p r z e c i w i e ń s t w a . A n a k s y m e n e s w y k r o c z y ł poza rozwiązanie A n a
k s y m a n d r a , w p r o w a d z a j ą c p o j ę c i e zgęszczania i rozrzedzania. Było to dla p r z y
rodoznawstwa posunięcie bardzo ważne i razem z anaksymandrejskim przeci
w i e ń s t w e m c i e p ł a i z i m n a p r o w a d z i ł o d o w i e l k i c h p r z e m i a n . S k o r o c i e p ł o roz
rzedza, a z i m n o zagęszcza, to m o ż e z a c h o d z i ć p r z e m i a n a o d o g n i a d o k a m i e n i a .
W s k u t e k t e g o p r o c e s u w s z y s t k o rzeczywiście m o ż e b y ć z j e d n e g o t w o r z y w a ,
którym jest jeden z elementów.
P o w i e t r z e było r o z u m i a n e w o w y c h czasach b a r d z o s z e r o k o . P o j m o w a n o
j e b o w i e m j a k o p e w n e g o rodzaju p a r ę . Aż d o czasów E m p e d o k l e s a n i e u w a ż a
n o c i e m n o ś c i za c i e ń , lecz h i p o s t a z o w a n o ją j a k o rodzaj n i e p r z e z r o c z y s t e j pary.
D l a A n a k s y m a n d r a p o w i e t r z e było c z y m ś m i ę d z y z i m n y m i c i e p ł y m . W ł a ś n i e
t e n m o t y w pojawia się i u A n a k s y m e n e s a , k t ó r y rozwija go i w p r o w a d z a p o w t a
rzany p ó ź n i e j e l e m e n t o b s e r w a c j i . C i e p ł e p o w i e t r z e w y p u s z c z a m y p r z e z o t w a r
t e u s t a , a z i m n e p r z e z z w ę ż o n e - j a k p o d c z a s g w i z d a n i a . P r z e k o n a n i e to b y ł o
w o c z y w i s t y s p o s ó b z w i ą z a n e z p o j ę c i e m c i e p ł a r o z u m i a n e g o j a k o w a r u n e k ży
cia i z duszą t r a k t o w a n ą j a k o d u c h żywota.
N a p o d s t a w i e s y s t e m u kosmologii o g ó l n e j A n a k s y m e n e s wyjaśniał zjawi
ska m e t e o r o l o g i c z n e i a s t r o n o m i c z n e . Z i e m i a i ciała n i e b i e s k i e ( S ł o ń c e , K s i ę
życ i p l a n e t y ) są to krążki o g n i s t e . Istnieją r ó w n i e ż ciała n i e b i e s k i e c i e m n e , t o
warzyszące ognistym i powodujące zaćmienia. Gwiazdy w systemie A n a k s y m e
n e s a są p o p r z y b i j a n e j a k g w o ź d z i e d o s k l e p i e n i a , czyli d o n i e b a k r y s t a l i c z n e g o
- p o s ł u g i w a ł się z a t e m z a s a d n i c z y m dla a s t r o n o m i i r o z r ó ż n i e n i e m p l a n e t
i g w i a z d stałych. Przyjął o n p o n a d t o niezliczoną liczbę ś w i a t ó w i b o g ó w p o w s t a
łych z p o w i e t r z a .
W k o s m o l o g i i o p r ó c z p o d s t a w o w e g o , o g r o m n i e i s t o t n e g o rozróżnienia
z g ę s z c z a n i a i r o z r z e d z a n i a , p o g l ą d y A n a k s y m e n e s a stanowią raczej regres
w s t o s u n k u d o myśli A n a k s y m a n d r a . T o j e d n a k myśl i o s o b a A n a k s y m e n e s a
stała się r e p r e z e n t a t y w n a dla ś r o d o w i s k a filozofów z M i l e t u i w y w a r ł a z n a c z n i e
w i ę k s z y w p ł y w na późniejszą refleksję niż myśl A n a k s y m a n d r a .
R O Z D Z I A Ł II
2 2
D K 1 B 3.
R O Z D Z I A Ł III
Pitagoras
D a n e o j e g o życiu są b a r d z o niejasne i skąpe. P r z e k a z y zawierają w i e l e w i a d o m o
ści l e g e n d a r n y c h , mianowicie, ż e był s y n e m Apollina l u b H e r m e s a , o d w i e d z a ł H a
d e s , był p r o r o k i e m , cudotwórcą, p ó ł b o g i e m . D a n e biograficzne p r z e k a z a n e p r z e z
J a m b l i c h a , Porfiriusza czy D i o g e n e s a Laertiosa są b a r d z o n i e p e w n e . Przyjmijmy
m o ż e tyle, ż e j a k o m ł o d y m ę ż c z y z n a przebywał na S a m o s , p o t e m działał w A t e
nach w czasach Polikratesa (lata 5 3 2 - 5 3 1 ) , ale z A t e n uciekł i w Krotonie około ro
k u 530 przed C h r y s t u s e m założył związek. Umarł p o d o b n o w M e t a p o n c i e .
Z w i ą z e k pitagorejski j e s t p i e r w o w z o r e m p ó ź n i e j s z y c h g r e c k i c h szkół fi
lozoficznych, t a k i c h jak:
O p o c z ą t k a c h związku p i t a g o r e j s k i e g o w i e m y b a r d z o n i e w i e l e . P r z y c z y
na t e g o b r a k u w i a d o m o ś c i leży w p i t a g o r e j s k i m n a k a z i e m i l c z e n i a , w w y n i k u
k t ó r e g o p r z e z d ł u g i czas z k r ę g ó w pitagorejskich n i e w y p ł y n ą ł ż a d e n t e k s t
p r z e d s t a w i a j ą c y p o g l ą d y tej szkoły.
Z w i ą z e k pitagorejski b y ł p r z e d e w s z y s t k i m z w i ą z k i e m religijno-etycz-
n y m o c e c h a c h z a k o n u religijnego, w k t ó r y m c e l e n a u k o w e i p o l i t y c z n e , c h o
ciaż t a k i s t o t n e , z n a j d o w a ł y się j e d n a k z d e c y d o w a n i e na p l a n i e d r u g i m .
W d z i e d z i n i e religijnej g ł ó w n y m b ó s t w e m był Apollo, a n i e D i o n i z o s . C e l e p o
l i t y c z n e , c h o ć w t ó r n e , miały d u ż e z n a c z e n i e . P o c z ą t k o w o , pitagorejczycy za
mierzali p o d d a ć z w i ą z e k w ł a d z y p a ń s t w o w e j , p o t e m j e d n a k ich c e l e m stało się
p r z e j ę c i e władzy. A m b i c j e p o l i t y c z n e p i t a g o r e j c z y k ó w stały się główną przyczy
ną p r z e ś l a d o w a ń z w i ą z k u , k t ó r e miały m i e j s c e m i ę d z y r o k i e m 4 5 0 a 4 1 0 p r z e d
C h r y s t u s e m . Z p r z e k a z u J a m b l i c h a d o w i a d u j e m y się, ż e w K r o t o n i e w ł a d z e
p o d p a l i ł y d o m p i t a g o r e j c z y k a M i l o n a wraz ze znajdującymi się t a m c z ł o n k a m i
23
b r a c t w a . P r z e ś l a d o w a n i e w y w a r ł o p o ż ą d a n y s k u t e k . Z w i ą z e k pitagorejski
stracił na z n a c z e n i u i z a p r z e s t a ł u p r a w i a n i a magii, k o n c e n t r u j ą c się na działal
ności n a u k o w e j .
S a m P i t a g o r a s w ogóle n i e pisał. W tej sytuacji b a r d z o t r u d n o j e s t z o r i e n
t o w a ć się, j a k a była j e g o n a u k a . W jej r e k o n s t r u k c j i m o ż n a j e d n a k o p r z e ć się n a
p r z e k a z a c h d o t y c z ą c y c h d o k t r y n y i obyczajów z w i ą z k u p i t a g o r e j s k i e g o .
2 3
D K 14 A 16.
III. Pitagoras 21
B a r d z o s z c z e g ó l n y c h a r a k t e r miały p i t a g o r e j s k i e s p e k u l a c j e l i c z b o w e ,
w w y n i k u k t ó r y c h p o w s t a j e w y o b r a ż e n i e świętej liczby d z i e s i ę ć ( t e t r a k t y s ) .
2 5
DK58C4.
2 6
J. Burnet, Earły Greek Philosophy, s. 119.
III. Pitagoras 23
Ksenofanes z Kolofonu
Tradycja p r z e k a z a ł a w y o b r a ż e n i e Ksenofanesa j a k o starca, w ę d r o w n e g o rapsoda.
O K s e n o f a n e s i e w i e m y b a r d z o n i e w i e l e . N a j p r a w d o p o d o b n i e j działał około roku
540 p r z e d C h r y s t u s e m , żył bardzo d ł u g o , około 92 lat. J a k s a m pisze o sobie, n i e
był z a w o d o w y m r a p s o d e m , a g d y został w y g n a n y z Grecji, osiadł na Sycylii. D z i e
ła filozoficznego z a p e w n e n i e napisał, a j e g o p o b y t w E l e i j e s t wątpliwy.
Z a s a d n i c z y m e l e m e n t e m myśli K s e n o f a n e s a j e s t k r y t y k a w i e r z e ń religij
n y c h i to n i e t y l k o oficjalnego, p r y m i t y w n e g o w i e l o b ó s t w a , ale i p i t a g o r e i z m u .
K s e n o f a n e s w y ś m i e w a Pitagorasa, k t ó r y n i e pozwalał b i ć psa, rozpoznając p o
s z c z e k a n i u tkwiącą w p s i e d u s z ę przyjaciela. U Pitagorasa K s e n o f a n e s w y ś m i e
wa zatem wiarę w w ę d r ó w k ę dusz, a w wierszach zatytułowanych Szyderstwa
(EiAAfli) p r z e p r o w a d z a k r y t y k ę p o p u l a r n y c h w i e r z e ń p o l i t e i s t y c z n y c h .
Ksenofanes występuje przede wszystkim przeciw antropomorfizmowi
g r e c k i c h w y o b r a ż e ń religijnych i a t a k u j e tradycje H o m e r a i H e z j o d a . S ł y n n a
j e s t j e g o satyra:
A dalej:
J e d n a k n i e t y l k o l u d o w e w i e r z e n i a , ale r ó w n i e ż w i e d z a n i e wystarcza, b y
poznać rzeczywistość:
W e f r a g m e n c i e t y m p o b r z m i e w a w y r a ź n a n u t a k r y t y k i wiedzy. U K s e n o
fanesa z n a j d u j e m y t a k ż e k o r z e n i e s p o r u poezji z filozofią, k t ó r y osiągnie a p o
g e u m u P l a t o n a w Państwie.
R ó w n i e ż p o g l ą d y p r z y r o d n i c z e i a s t r o n o m i c z n e K s e n o f a n e s a zmierzają
d o t e g o , b y u s u n ą ć a n t r o p o m o r f i c z n e z ł u d z e n i a n a t e m a t n a t u r y bóstw. Ciała
2 7
D K 21 B 15.
2 8
D K 21 B 16.
2 9
D K 21 B 34.
IV. Ksenofanes z Kolofonu 25
3 0
D K 21 B 24.
ROZDZIAŁ V
Heraklit z Efezu
O życiu H e r a k l i t a w i e m y b a r d z o n i e w i e l e . P o c h o d z i ł z n a j w y ż s z e g o r o d u e f e
s k i e g o , należał d o k a p ł a n ó w - k r ó l ó w . Działał w latach 5 0 4 - 5 0 1 p r z e d C h r y s t u
s e m . Z a p e w n e p r z e d śmiercią był czas jakiś p u s t e l n i k i e m , p o r z u c i w s z y f u n k c j e
k r ó l e w s k o - k a p ł a ń s k i e . W y d a j e się, ż e n i e był n i c z y i m u c z n i e m , lecz znał d o
b r z e z a r ó w n o k o s m o l o g i ę szkoły z M i l e t u , j a k i p o g l ą d y Pitagorasa oraz K s e n o
fanesa. J e s t a u t o r e m dzieła, z k t ó r e g o z a c h o w a ł o się o k o ł o 130 f r a g m e n t ó w .
D z i e ł o to m i a ł o w swej p i e r w s z e j części o m a w i a ć k o s m o s , a w n a s t ę p n y c h p o
ruszać z a g a d n i e n i a p o l i t y c z n e i t e o l o g i c z n e . H e r a k l i t a z racji k r y t y c z n e g o i p e
s y m i s t y c z n e g o n a s t a w i e n i a z w a n o płaczącym filozofem. P i s z e w stylu w i e
s z c z y m , ale n i e j e s t j e g o c e l e m , j a k twierdzili niektórzy, u k r y w a n i e s e n s u w y
p o w i e d z i . Z e w z g l ę d u na n i e j a s n o ś ć i n i e j e d n o z n a c z n o ś ć stylu n a z y w a n o go
c i e m n y m (<JKOT£IVÓC). M i m o w z g l ę d n i e d u ż e j liczby f r a g m e n t ó w doksograficz-
n y c h nasza w i e d z a o teorii H e r a k l i t a n i e j e s t ani p e ł n a , ani p e w n a . W y n i k a to
m i ę d z y i n n y m i z t e g o , ż e k o m e n t a t o r a m i H e r a k l i t a byli p r z e w a ż n i e stoicy,
którzy, czcząc go, i n t e r p r e t o w a l i j e g o p o g l ą d y na swój s p o s ó b .
W swojej myśli H e r a k l i t nawiązuje p r z e d e w s z y s t k i m d o m o t y w u zwią
z a n e g o z A n a k s y m a n d r e m , k t ó r y m była w a l k a p r z e c i w i e ń s t w . G ł ó w n a t e z a H e
31
raklita brzmiała: „ W a l k a j e s t o j c e m w s z e c h r z e c z y " . W starciu p r z e c i w i e ń s t w
widział o n najwyższą s p r a w i e d l i w o ś ć i h a r m o n i ę . P r a w d z i w a m ą d r o ś ć p o l e g a na
z r o z u m i e n i u j e d n o ś c i w grze p r z e c i w i e ń s t w . N i e m a p r a w d z i w e j j e d n o ś c i b e z
wielości, ani p r a w d z i w e j wielości b e z j e d n o ś c i . W s y s t e m i e H e r a k l i t a n i e j e s t
to j e d n a k t e z a logiczna, ale fizyczna.
P o d o b n i e j a k filozofowie z M i l e t u , H e r a k l i t stawia p y t a n i e o p i e r w o t n e
t w o r z y w o . Z a s a d ą (dpXTl) j e s t d l a ń o g i e ń . J e s t o n p i e r w s z y m filozofem, k t ó r y
p r z e d s t a w i a filozoficzną i n t e r p r e t a c j ę p r o b l e m u r u c h u i z m i e n n o ś c i . J a k p ł o
m i e ń drga i u s t a w i c z n i e się p o r u s z a , t a k s a m o w s z y s t k o u s t a w i c z n i e się z m i e
nia i p ł y n i e n i c z y m r z e k a (7tdvxa pet). C h o c i a ż z d a n i a t e g o na p r ó ż n o b y s z u k a ć
w e f r a g m e n t a c h j e g o dzieła, to j e d n a k d o s k o n a l e w y r a ż a o n o główną myśl j e g o
filozofii. P o d s t a w o w y m p o g l ą d e m H e r a k l i t a j e s t z a t e m wariabilizm. W s z y s t k o
j e s t z m i e n n e i n a p r a w d ę istnieje t y l k o z m i a n a . N i e z m i e n n a w ś w i e c i e j e s t j e
d y n i e z m i e n n o ś ć oraz p o r z ą d e k , w e d l e k t ó r e g o z m i a n a się d o k o n u j e . W s z e l k a
i n n a stałość j e s t p o z o r n a , właściwości są w z g l ę d n e , w s z y s t k o j e s t w s z y s t k i m .
D l a t e g o w ł a ś c i w y m o b r a z e m rzeczywistości jest rzeka i ś m i e r ć .
H e r a k l i t w s p o m i n a o d w o j a k i m r u c h u , d r o d z e w dół i w górę. D i o g e n e s
L a e r t i o s s u g e r u j e , ż e H e r a k l i t przyjmował za A n a k s y m e n e s e m t e o r i ę zgęszcza-
nia i r o z r z e d z a n i a . W e w s z e c h ś w i e c i e , który jest j e d e n i s k o ń c z o n y m a m y d r o
g ę w dół:
3 1
DK22B53.
V. Heraklit z Efezu 27
ogień
w o d a ( p o w i e t r z e to rodzaj w o d y )
ziemia
i drogę w górę:
ogień
t
woda
t
ziemia
3 2
J a k m ó w i j e d n a k H e r a k l i t , „ d r o g a w górę i w dół j e s t j e d n a " . S k o r o j e d
n a k t a k j e s t , to albo j a w n a rzeczywistość j e s t sprzeczna, albo to n i e p o d m i o t y
rzeczywistości, ale s a m a rzeczywistość j e s t z m i e n n a .
U s z c z y t u drogi w górę j e s t ogień. R z e c z y zmieniają się w o g i e ń , k t ó r y
z n o w u z m i e n i a się w rzeczy. W s z y s t k o d o k o n u j e się w t a k i m c y k l u . Ź r ó d ł e m
ognia j e s t S ł o ń c e , a ciała n i e b i e s k i e są to świecące, o g n i s t e n a c z y n i a . W a ż n e
u H e r a k l i t a j e s t p o j ę c i e o g n i s t e g o wiru w o d n e g o (npr\cvr\p), w k t ó r y m d o k o n u
j e się p r z e m i a n a ognia w w o d ę , a p o t e m w z i e m i ę . M i m o u s t a w i c z n e j z m i e n n o
ści, m i a r y s k ł a d n i k ó w w rzeczach pozostają n i e z m i e n n e . P r z e m i a n y p r z e b i e g a
ją p o d o b n i e w m a k r o k o s m o s i e i w m i k r o k o s m o s i e , p o n i e w a ż t e n s a m ruch m a
miejsce również w człowieku.
B a r d z o w a ż n a j e s t t e z a H e r a k l i t a utożsamiająca o g i e ń z r o z u m e m (Xóyoc).
R o z u m t e n rządzi w s z y s t k i m , w p r o w a d z a j ą c p r a w o i m i a r ę . J e s t z a t e m przyczy
ną o d w i e c z n e j r o z u m n o ś c i świata:
Ś w i a t w i ę c u t o ż s a m i a się o s t a t e c z n i e z o g n i e m , a o g i e ń z l o g o s e m . J e d
n a k dla c z ł o w i e k a r o z u m i h a r m o n i a w y t w o r z o n a w ś w i e c i e są n i e p o z n a w a l n e .
Człowiek skłonny jest dostrzegać w świecie złudną dysharmonię, która jest jed
n a k d y s h a r m o n i ą pozorną, p o n i e w a ż „ h a r m o n i a u k r y t a wyższa j e s t od w i d o c z
3 4
n e j " . P o z n a n i e u k r y t e g o ł a d u j e s t p r z y w i l e j e m filozofa:
3 2
DK22B60.
3 3
D K 22 B 20.
3 4
DK22B54.
Starożytność. Okres presokratejski 28
z t y m r o z u m e m , to j e d n a k o d n o s i się w r a ż e n i e , j a k g d y b y l u d z i e n i e m i e
35
li o n i m ż a d n e g o p o j ę c i a .
Z p r z e k o n a n i e m o i s t n i e n i u u k r y t e j h a r m o n i i łączą się w y p o w i e d z i H e
raklita na t e m a t możliwości p o z n a n i a rzeczywistości, w k t ó r y c h t w i e r d z i , ż e :
3 6
„ n a t u r a lubi się u k r y w a ć " czy „ z ł y m i ś w i a d k a m i są oczy i u s z y dla l u d z i ,
37
k t ó r z y mają d u s z e b a r b a r z y ń c ó w " .
T e k s t y H e r a k l i t a sugerują kilka z n a c z e ń logosu. M o ż e o n b y ć r o z u m i a n y
j a k o p r a w o ś w i a t a ( p r a w o walki i z m i e n n o ś c i ) , j a k o w i e d z a o t y m p r a w i e ( p e
w i e n udział w m ą d r o ś c i a b s o l u t n e j ) czy j a k o r o z u m świata w z n a c z e n i u p a n t e i -
s t y c z n y m . U H e r a k l i t a r o z u m - l o g o s u z y s k u j e c e c h y w y r a ź n i e b o s k i e , j e s t toż
samy z najdoskonalszym, ostatecznym i j e d y n y m tworzywem, jakim jest ogień.
Czysty, d o s k o n a ł y o g i e ń n i e dzieli się j u ż i n i e r o z p a d a n a ż a d n e p r z e c i w n e so
b i e e l e m e n t y , j e s t t e ż w p e ł n i r o z u m n y i mądry.
C z ł o w i e k - t a k j a k cały k o s m o s - j e s t z ł o ż e n i e m z i e m i , w o d y i ognia. J a k
w e w s z e c h ś w i e c i e o g i e ń u t o ż s a m i a się z r o z u m e m , t a k w c z ł o w i e k u n o ś n i k i e m
świadomości jest ogień, a dusza przez oddech wchłania w siebie powszechny
o g i e ń . W c z ł o w i e k u m a m i e j s c e r ó w n i e ż t e n s a m r u c h , k t ó r y d o k o n u j e się
w ś w i e c i e ( d r o g a w g ó r ę i w dół). I j a k w k o s m o s i e m i m o u s t a w i c z n e j z m i e n n o
ści pozostaje wciąż ta s a m a miara s k ł a d n i k ó w , t a k j e s t r ó w n i e ż w c z ł o w i e k u .
L u d z i e podlegają j e d n a k w a h a n i o m tej miary, k t ó r y m i są s e n i c z u w a n i e ,
ś m i e r ć oraz ż y c i e . W c z ł o w i e k u z a c h o d z i o d p o w i e d n i o j e d n o ś ć i h a r m o n i a p r z e
c i w i e ń s t w . Wyjście o g n i a (gorący d e c h ) j e s t przyczyną ś m i e r c i . W z w i ą z k u z ro
lą o g n i a - r o z u m u w ś w i e c i e H e r a k l i t p o w i a d a , ż e najlepsza j e s t d u s z a s u c h a ,
czyli o g n i s t a . W s z e l k i e z a c h w i a n i e r ó w n o w a g i p r z e c i w i e ń s t w p o w o d u j e c h o r o
b ę , a n a w e t ś m i e r ć . Ś m i e r ć m o ż e p r z y b i e r a ć dwojaką f o r m ę , p o n i e w a ż m o ż e
b y ć n i e s z l a c h e t n a i s z l a c h e t n a . D u s z a goniąca za p r z y j e m n o ś c i a m i w i l g o t n i e j e
i p r z e w a ż a w niej w o d a , która w e f e k c i e p o w o d u j e ś m i e r ć . Ś m i e r ć szlachetną,
jaką j e s t ś m i e r ć w w a l c e , p o w o d u j e n a d m i e r n a p r z e w a g a ognia.
W e d ł u g H e r a k l i t a w s z y s t k o u s t a w i c z n i e p r z e c h o d z i krąg życia i ś m i e r c i ,
wciąż trwa w a l k a p r z e c i w i e ń s t w . J e d n o ś ć p r z e c i w i e ń s t w stanowią n o c i d z i e ń ,
c i e m n o ś ć i ś w i a t ł o , z i m a i lato. Krąg życia i śmierci u j m u j e H e r a k l i t czasowo.
O k r e s , w k t ó r y m ż y c i e i ś m i e r ć w c z ł o w i e k u pozostają w r ó w n o w a d z e , w y n o s i
trzydzieści lat, czyli w i e k , w k t ó r y m c z ł o w i e k m o ż e z o s t a ć d z i a d k i e m . W t e n
s p o s ó b d o k o n u j e się z a m k n i ę c i e k r ę g u . P e w n ą a n a l o g i ę w m a k r o k o s m o s i e sta
n o w i W i e l k i R o k o b e j m u j ą c y 18 0 0 0 l u b 10 800 lat. T r u d n o j e s t j e d n a k o k r e
ślić, co m i a ł o się w o k r e s i e W i e l k i e g o R o k u d o k o n y w a ć . I n t e r e s u j ą c y j e s t fakt,
ż e m i ę d z y W i e l k i m R o k i e m w m a k r o k o s m o s i e a t r z y d z i e s t o l e t n i m k r ę g i e m ży
cia c z ł o w i e k a z a c h o d z i p e w i e n związek, p o n i e w a ż j e d e n o k r e s m i k r o k o s m o s u
s t a n o w i w p r z y b l i ż e n i u d z i e ń W i e l k i e g o R o k u (360 * 3 0 = 10 800). P o t e m , za-
3 5
D K 22 B 2.
3 6
D K 22 B 123.
3 7
D K 22 B 107.
V. Heraklit z Efezu 29
3 8
D K 22 B 53.
R O Z D Z I A Ł VI
Parmenides z Elei
Był o b y w a t e l e m E l e i , kolonii założonej p r z e z u c i e k i n i e r ó w z F o k e i (ok. 540 r.).
D i o g e n e s L a e r t i o s p o d a j e , ż e P a r m e n i d e s był w p e ł n i sił m ę s k i c h (floruit) w la
3 9
tach 5 0 4 - 5 0 0 p r z e d C h r y s t u s e m . O ile p r a w d z i w y j e s t p r z e k a z P l a t o n a , Par
m e n i d e s w p ó ź n y m o k r e s i e swojego życia o d w i e d z i ł Ateny, w k t ó r y c h s p o t k a ł
40
się z m ł o d y m S o k r a t e s e m . J e s t p r a w d o p o d o b n e , ż e p o c z ą t k o w o P a r m e n i d e s
był p i t a g o r e j c z y k i e m . P o d o b n i e j a k wielu i n n y c h spośród p i e r w s z y c h filozo-
f ó w - p r a w o d a w c ó w , ułożył p r a w a dla swej r o d z i n n e j E l e i . J e g o g ł ó w n y m d z i e
ł e m j e s t filozoficzny, a l e g o r y c z n y p o e m a t O naturze (Ilepi 9\xyecoc), z a c h o w a n y
w dość obszernych fragmentach.
P o g l ą d y H e r a k l i t a i P a r m e n i d e s a przedstawiają d w a p r z e c i w n e s t a n o w i
ska na t e m a t z m i a n y . P a r m e n i d e s zarzuca H e r a k l i t o w i , ż e j e g o teoria o p a r t a j e s t
na s p r z e c z n o ś c i a c h , k t ó r e powodują, ż e j e s t niezadowalająca. «To, co j e s t » n i e
m o ż e z a r a z e m b y ć i n i e być. O t o trzon r o z u m o w a n i a P a r m e n i d e s a , k t ó r e p r o
w a d z i d o p i e r w s z e j m e t a f i z y c z n e j t e z y w y r a ż o n e j w s ł y n n e j f o r m u l e «to, co
j e s t » j e s t . D l a t e g o b y t j a k o to, co n i e z m i e n n e , p r z e c i w s t a w i a się b y t o w i rozu
m i a n e m u w d u c h u Heraklita jako ustawiczna zmiana.
Rzeczywistością dla P a r m e n i d e s a j e s t «to, co j e s t » , k t ó r e z istoty swej j e s t
n i e z m i e n n e . S k o r o są t y l k o ciała, w i ę c «to, co jest» j e s t o g r a n i c z o n y m c i a ł e m ,
czyli c i a ł e m k u l i s t y m . W e d ł u g i n n e j p a r m e n i d e j s k i e j z a s a d y p o m y ś l e ć m o ż n a
t y l k o «to, co j e s t » . P a r m e n i d e s u w a ż a , że skoro c z e g o ś , c z e g o nie m a , n i e m o ż
na p o m y ś l e ć , w i ę c «nic» n i e istnieje. W e d l e P a r m e n i d e s a h e r a k l i t e j s k a gra
p r z e c i w i e ń s t w j e s t złudą. Zmysły, k t ó r e dostrzegają ustawiczną i p o w s z e c h n ą
z m i e n n o ś ć , n i e są w i a r y g o d n y m ź r ó d ł e m p o z n a n i a . P a r m e n i d e s j e s t z a t e m z d e
c y d o w a n y m monistą, który w swojej k o n c e p c j i o d r z u c a e m p i r i ę , p r z e d k ł a d a j ą c
n a d nią r o z u m o w a n i e d e d u k c y j n e .
«To, co j e s t » nie zostało w y t w o r z o n e , p o n i e w a ż ani n i e m o g ł o p o w s t a ć
z nicości (bo «nic» nie istnieje), ani t e ż z n i c z e g o i n n e g o , p o n i e w a ż p o z a n i m
n i c z e g o n i e m a . P a r m e n i d e s w s k a z u j e też, ż e «to, co jest» j e s t n i e z n i s z c z a l n e ,
a cały świat j e s t ciągłym i n i e p o d z i e l n y m plenum, czyli n i e r u c h o m y m , s k o ń c z o
n y m , k u l i s t y m , w i e c z n y m , j e d y n y m i n i e p o d z i e l n y m c i a ł e m . W s z y s t k o , co j e s t
s p r z e c z n e z t y m i właściwościami - ruch, próżnia, czas - j e s t p o z o r n e i z ł u d n e .
A w i ę c j a k liczby u pitagorejczyków, tak u P a r m e n i d e s a «to, co jest» p r z y b i e r a
właściwości rzeczy s a m e j w s o b i e . W t e n s p o s ó b myśl P a r m e n i d e s a i n a u g u r u j e
m e t a f i z y k ę , w niej t e ż p o raz p i e r w s z y n a p o t y k a m y a b s t r a k c j ę metafizyczną
w postaci « t e g o , co j e s t » , czyli b y t u j a k o t a k i e g o .
Druga część poematu Parmenidesa jest referatem poświęconym po-
3 9
D K 22 A 1.
4 0
Platon, Parmenides.
VI. Parmenides z Elei 31
w s z e c h n i e p r z y j ę t y m p o g l ą d o m na w s z e c h ś w i a t . Tradycja p e r y p a t e t y c k a u t r z y
m u j e , ż e P a r m e n i d e s przytacza w tej części o p i n i e ś m i e r t e l n y c h , mając na m y
śli p r z e d e w s z y s t k i m t e o r i e p i t a g o r e j s k i e , k t ó r y c h w y r z e k ł się w p o e m a c i e .
D r u g a c z ę ś ć j e s t c e n n y m r e f e r a t e m kosmologii p i t a g o r e j s k i e j , a z a r a z e m kryty
ką H e r a k l i t a , k t ó r e g o b ł ę d e m było j e d n o c z e n i e drogi w dół i drogi w górę. W e
d l e referatu P a r m e n i d e s a , na p i t a g o r e i z m oddziałały w p ł y w y filozofów z M i l e -
tu. P ó ź n i e j s z e p i t a g o r e j s k i e r o z r ó ż n i e n i e t e g o , co o g r a n i c z o n e , i t e g o , co n i e o
g r a n i c z o n e , wyrażają w y w o d z ą c e się od filozofów z M i l e t u , p a r y p r z e c i w i e ń s t w ,
t a k i e j a k z i m n e - c i e p ł e , c i e m n e - j a s n e . P a r m e n i d e s w y r a ź n i e t w i e r d z i , ż e pi
t a g o r e i z m przejął od A n a k s y m a n d r a k o n c e p c j ę pierścieni otaczających Z i e m i ę ,
k t ó r e są k o ł a m i l u b w i e ń c a m i . T e p i e r ś c i e n i e składają się z d w u e l e m e n t ó w , z e
światła i c i e m n o ś c i . R u c h t y c h k r ę g ó w j e s t k o n i e c z n y , a w ich c e n t r a l n y m
p u n k c i e z n a j d u j e się b o g i n i A n a n k e , która k i e r u j e w s z y s t k i m i r u c h a m i .
C i e p ł o i z i m n o , j a s n o ś ć i c i e m n o ś ć odgrywają zasadniczą rolę w b u d o w i e
świata. R ó w n i e ważną rolę pełnią o n e w c z ł o w i e k u , w k t ó r y m m u s i p a n o w a ć
o d p o w i e d n i a r ó w n o w a g a ciepła i z i m n a . K o b i e t y mają w i ę c e j ciepła, m ę ż c z y ź n i
m n i e j . S t o s u n e k ciepła i z i m n a d e c y d u j e o s p o s o b i e m y ś l e n i a c z ł o w i e k a ,
a ś m i e r ć j e s t u c i e c z k ą ciepła. T a p r z e d s t a w i o n a p r z e z P a r m e n i d e s a k o n c e p c j a
była r e f l e k s e m p o c h o d z ą c e j z k r ę g ó w pitagorejskich teorii m e d y c z n e j , głoszą
cej, że z d r o w i e p o l e g a na r ó w n o w a d z e p r z e c i w i e ń s t w .
D o k r ę g u w s p o m n i a n e j szkoły m e d y c z n e j należał A l k m a j o n z K r o t o n u .
R O Z D Z I A Ł VII
Alkmajon z Krotonu
T r a d y c j a p r z e d s t a w i a g o j a k o z w o l e n n i k a tezy, ż e d u s z a j e s t n i e ś m i e r t e l n a . Był
twórcą p s y c h o l o g i i d o ś w i a d c z a l n e j . A l k m a j o n u w a ż a ł m ó z g za o g ó l n e sensorium
(centralny organ zmysłowy) i dokonywał badań doświadczalnych przeprowa
dzając s e k c j e . D o s t r z e g a ł różnicę m i ę d z y z m y s ł a m i i u m y s ł e m . P r z e z a n a l o g i ę
d o m a k r o k o s m o s u p r z y p i s y w a ł d u s z y kręgi. W e d l e A l k m a j o n a k r ę g i , obracają
c e się w o k ó ł duszy, m u s z ą się z a m y k a ć . G d y kręgi się n i e zamykają, w ó w c z a s
n a s t ę p u j e ś m i e r ć . W a ż n a j e s t r ó w n i e ż pojawiająca się u A l k m a j o n a teoria p o r ó w
i pogląd z b l i ż o n y d o P a r m e n i d e s o w e g o , z g o d n i e z k t ó r y m z d r o w i e p o l e g a na
równowadze przeciwieństw.
Z w i ą z e k m e d y c y n y i filozofii z a z n a c z o n y u P a r m e n i d e s a i A l k m a j o n a
p r o w a d z i d o c i e k a w e j postaci E m p e d o k l e s a z A k r a g a s .
R O Z D Z I A Ł VIII
Empedokles z Akragas
Urodził się o k o ł o 4 9 0 r. p r z e d C h r y s t u s e m w Akragas na Sycylii, a zmarł o k o ł o
roku 4 3 0 . W i e m y , że brał c z y n n y udział w p o l i t y c e i był p r z y w ó d c ą r u c h u d e
m o k r a t y c z n e g o w Akragas. P r z e k a z y z g o d n i e twierdzą, że E m p e d o k l e s był c u
dotwórcą, z n a c h o r e m i c z a r n o k s i ę ż n i k i e m . Był w i ę c p r z e d s t a w i c i e l e m o ż y w i o
n e g o n u r t u r e l i g i j n o - o k u l t y s t y c z n e g o , k t ó r e g o początki datują się od V I w.
P r a w d o p o d o b n e jest, ż e E m p e d o k l e s , p o c z ą t k o w o związany z o r f i z m e m , stał
się p ó ź n i e j p i t a g o r e j c z y k i e m n i e o r t o d o k s y j n i e p o j m u j ą c y m p i t a g o r e i z m . J e d n a
z l e g e n d , w k t ó r e obrosła p o s t a ć E m p e d o k l e s a , p o w i a d a , ż e c h c ą c u c h o d z i ć za
4 1
boga, w s k o c z y ł d o k r a t e r u E t n y . W y d a j e się, ż e w rzeczywistości u m a r ł
w Grecji.
E m p e d o k l e s p o z o s t a w i ł w i e r s z o w a n e d z i e ł o filozoficzne z a t y t u ł o w a n e
0 naturze (Ilepi (próecoc). Był to ostatni filozof grecki piszący s w e d z i e ł o w for
m i e p o e m a t u i, co t r z e b a z a z n a c z y ć , d z i e ł u t e m u przyznaje się w y s o k ą w a r t o ś ć
artystyczną. Z a c h o w a ł y się z n i e g o liczne f r a g m e n t y o c h a r a k t e r z e m a g i c z n y m .
P ó ź n i e j s i filozofowie w i e l o k r o t n i e nawiązywali d o E m p e d o k l e s a . A r y s t o
t e l e s u w a ż a ł go za t w ó r c ę r e t o r y k i , a inni widzieli w n i m założyciela italskiej
4 2
szkoły m e d y c z n e j . Szkoła ta oddziałała na P l a t o n a i na A r y s t o t e l e s a , a p r z e d e
w s z y s t k i m n a b e z p o ś r e d n i e g o ucznia, k t ó r y m był Gorgiasz z L e o n t i n o i , p r z e j
43
mujący w i e l e p o g l ą d ó w m e d y c z n y c h i fizycznych s w e g o n a u c z y c i e l a . O ile
n a m w i a d o m o , d o g ł ó w n y c h t e z założonej p r z e z E m p e d o k l e s a szkoły m e d y c z
nej n a l e ż a ł o u t o ż s a m i e n i e c z t e r e c h e l e m e n t ó w z gorącym, z i m n y m , m o k r y m
1 s u c h y m oraz p r z e k o n a n i e , ż e o d d y c h a n i e d o k o n u j e się p o p r z e z pory, a g ł ó w
n y m sensorium j e s t s e r c e .
P r a w d o p o d o b n e jest, ż e E m p e d o k l e s , r a z e m z Z e n o n e m z E l e i , był
4 4
u c z n i e m P a r m e n i d e s a . D o d a j m y j e d n a k , że n a w e t jeżeli w j e g o myśli w y s t ę
pują p e w n e e l e m e n t y e l e a c k i e , to j e d n a k o d c h o d z i o n w y r a ź n i e od m o n i z m u
Parmenidesa ku pluralizmowi.
C h o c i a ż g ł ó w n y m z a r z u t e m E m p e d o k l e s a w o b e c P a r m e n i d e s a j e s t to, ż e
e l e a t a , p r a g n ą c p r z e d s t a w i ć g e n e r a l n ą o d p o w i e d ź i w y t ł u m a c z y ć z a g a d k ę świa
ta, p o r y w a się n a z a d a n i e przekraczające j e g o siły, to s a m E m p e d o k l e s stawia
4 1
D K 31 A 1, B. Russell, History of Western Philosophy, s. 72:
„Great E m p e d o k l e s , that ardent soul,
Leapt into Etna, and was roasted whole".
(„Wielki E m p e d o k l e s , dusza gorąca,
Skoczył do Etny i spłonął do końca.")
4 2
D o narodzin pitagoreizmu medycyna była tajną wiedzą kapłanów, uprawianą
przez zakon asklepiadejski.
4 3
DK31 Al.
4 4
D K 31 A 1.
Starożytność. Okres presokratejski 34
Z g o d n i e z e m p i r y c z n y m d u c h e m filozofii E m p e d o k l e s a , j e g o k o n c e p c j e
k o s m o g o n i c z n e i a s t r o n o m i c z n e n i e są czysto a p r i o r y c z n e . W i e l o k r o t n i e o d w o
łuje się o n d o d o ś w i a d c z e n i a . Z w r a c a m i ę d z y i n n y m i u w a g ę na t a k c i e k a w e za
g a d n i e n i e j a k s z y b k o ś ć światła. P r z y p u s z c z a , ż e światło Księżyca m a s w e źródło
w S ł o ń c u , a s a m Księżyc s k ł a d a się z z a m r o ż o n e g o p o w i e t r z a . U w a ż a r ó w n i e ż ,
47
że g w i a z d y tkwią w sferze z a m r o ż o n e j .
W myśli E m p e d o k l e s a z n a j d u j e m y w i e l e sugestii p r z y p o m i n a j ą c y c h t e o
rie t r a n s f o r m i z m u . Filozof z Akragas twierdzi na p r z y k ł a d , ż e j a k o p i e r w s z e p o
wstały rośliny, k t ó r y m p r z y p i s u j e płeć, u c z u c i a i p r a g n i e n i a . P o n i e w a ż w rośli
n a c h p ł e ć n i e j e s t rozdzielona, E m p e d o k l e s w n i o s k u j e , iż rośliny p o w s t a ł y
w o k r e s i e , g d y spór n i e był j e s z c z e na tyle p o t ę ż n y , a b y d o p r o w a d z i ć d o p o d z i a
łu płci. R o ś l i n y rosną d z i ę k i t e m u , że e l e m e n t y r o z d z i e l o n e p r z e z spór p o n o w
n i e łączą się na s k u t e k działania miłości. W ś r ó d f r a g m e n t ó w b i o l o g i c z n y c h war
to r ó w n i e ż zwrócić u w a g ę na w y p o w i e d ź , w której E m p e d o k l e s a n t y c y p u j e
w s p ó ł c z e s n ą morfologię p o r ó w n a w c z ą : „włosy, liście, g r u b e pióra p t a k ó w i łu
4 8
ski rosnące na p o t ę ż n y c h c z ł o n k a c h są t y m s a m y m " .
Z a r ó w n o w o k r e s i e miłości, j a k i sporu zachodzi proces rozwoju zwierząt.
P r o c e s t e n o b e j m u j e cztery s t o p n i e . N a j p i e r w powstają l u ź n e części o r g a n i z m ó w
zwierzęcych. W d r u g i m e t a p i e członki te łączą się ze sobą: „członki połączyły się
49
jak p r z y p a d e k z d a r z y ł " . N a t o m i a s t części m o n s t r u a l n e , takie j a k oczy b e z gło
w y czy głowy b e z szyi i b e z tułowia, k t ó r e się nie połączyły z i n n y m i w całości,
nie mogły się u t r z y m a ć przy życiu i zginęły. W s k u t e k tego procesu przetrwały tyl
ko z w i e r z ę t a najlepiej p r z y s t o s o w a n e . N a s t ę p n i e , g d y spór w coraz w i ę k s z y m
s t o p n i u rozbija j e d n o ś ć acpaipoc, postacie zwierząt są j u ż w pełni w y k s z t a ł c o n e .
W c z w a r t y m okresie, w w y n i k u dalszego rozwoju zachodzi podział płciowy. J e s t
to kres ewolucji i p o w s t a w a n i a n o w y c h istot. P o d s u m o w u j ą c , w całej teorii E m
p e d o k l e s a w y r a ź n i e przebija z n a n a n a m skądinąd myśl, że przy życiu utrzymują
się tylko t e j e s t e s t w a , k t ó r e są najlepiej p r z y s t o s o w a n e d o walki o byt.
E m p e d o k l e s j a k o lekarz i n t e r e s o w a ł się r ó w n i e ż c z ł o w i e k i e m . D o najcie
k a w s z y c h należą j e g o p o g l ą d y fizjologiczne, a zwłaszcza teoria, k t ó r a p r z y p i s u
j e w i e l k i e z n a c z e n i e p o r o m w l u d z k i e j s k ó r z e . Pory spełniają w e d l e E m p e d o
klesa p o d s t a w o w ą rolę w p r o c e s i e o d b i e r a n i a w r a ż e ń , a t a k ż e w p r o c e s i e o d d y
c h a n i a , k t ó r y d o k o n u j e się w ł a ś n i e p r z e z pory. W j e g o w y w o d a c h w a ż n e
m i e j s c e p r z y n a l e ż y r ó w n i e ż krwi oraz sercu, k t ó r e p e ł n i rolę g ł ó w n e g o senso-
rium. K r e w w okolicy serca j e s t b o w i e m m i e j s c e m o d b i e r a n i a w r a ż e ń . T a e m -
p e d o k l e j s k a k o n c e p c j a p r o w a d z i d o w a ż n e j w p ó ź n i e j s z y m e t a p i e rozwoju filo
so
zofii teorii d u c h ó w o ż y w c z y c h (spiritus amma/es) . W b u d o w i e l u d z k i e g o ciała
4 7
W tym czasie Grecy dysponują już pewnymi ustalonymi wiadomościami astrono
micznymi, takimi jak wiedza o tym, że Księżyc świeci światłem odbitym czy zna
jomością przyczyny zaćmień i zjawiska nocy.
4 8
D K 31 B 82.
4 9
DK31 B59.
5 0
Wiemy, że poglądy te były popularne w IV w. przed Chrystusem. Lekarz ówczesny
Starożytność. Okres presokratejski 36
P o z n a j ą c y m u s i b y ć w i ę c w p e w i e n s p o s ó b t y m , co p o z n a j e . J e d n a k b y
ś m y mogli p o z n a w a ć to, co nas otacza, m u s z ą b y ć w n a s o d p o w i e d n i o r o z m i e
s z c z o n e żywioły. W z w i ą z k u z t y m najlepiej poznają ci, w k t ó r y c h żywioły są
u ł o ż o n e r ó w n o m i e r n i e . E m p e d o k l e s t ł u m a c z y p r o c e s p o s t r z e g a n i a za p o m o c ą
teorii w y p ł y w ó w (d7Coppoai), w e d l e k t ó r e j w s z y s t k i e r z e c z y n i e u s t a n n i e e m a n u
ją w y p ł y w y . P r o c e s p o z n a n i a d o k o n u j e się j e d n a k t y l k o w w y n i k u u c h w y c e n i a
t y c h w y p ł y w ó w , k t ó r e pasują d o porów. P o r y m u s z ą w i ę c b y ć z d o l n e d o przyj
m o w a n i a o w y c h w y z i e w ó w . J a k z t e g o w y n i k a , n a s z e możliwości p o z n a w c z e za
l e ż n e są o d s p r a w n o ś c i o r g a n u z m y s ł o w e g o . C h o c i a ż w y d a w a ł o b y się, ż e orga
ny, a b y m ó c p o z n a w a ć rzeczy, w i n n y b y ć z b u d o w a n e z w s z y s t k i c h k o l e j n y c h
żywiołów, to j e d n a k E m p e d o k l e s t w i e r d z i , ż e o k o z ł o ż o n e j e s t t y l k o z o g n i a
i z wody.
P o d k r e ś l i ć należy j e s z c z e j e d e n rys e m p e d o k l e j s k i e j teorii p o z n a n i a . A k t
w i d z e n i a n i e j e s t bierny, lecz a k t y w n y , p o n i e w a ż z o k a w y s y ł a n y j e s t o g i e ń . T o
a k t y w n e p o j m o w a n i e p r o c e s u p o z n a w c z e g o p r z e j m u j e o d E m p e d o k l e s a Pla
52
t o n . Spośród innych ważnych i charakterystycznych poglądów E m p e d o k l e s a
w s p o m n i e ć m o ż n a o t y m , iż filozof z Akragas n i e p r z e p r o w a d z a różnicy p o m i ę
d z y w r a ż e n i a m i z m y s ł o w y m i a p o z n a n i e m u m y s ł o w y m . Siedzibą w r a ż e ń j e s t
k r e w w okolicy serca, a f u n d a m e n t a l n a dla p r o c e s u p o z n a w c z e g o j e s t r ó w n o w a
ga żywiołów. Stąd z a l e ż n i e od s t a n u ciała z m i e n i a się l u d z k i e p o z n a w a n i e . Z a
E m p e d o k l e s e m m o ż n a p o w i e d z i e ć , ż e w ogóle d e c y d u j ą c y w p ł y w n a c z ł o w i e k a
ma typ zespolenia w n i m elementów. P e w n e zmieszanie żywiołów w organizmie
określa o d p o w i e d n i t y p czy t e m p e r a m e n t . I t a k , r ó w n e i ś r e d n i o g ę s t e r o z m i e
s z c z e n i e ż y w i o ł ó w w y s t ę p u j e u n a j m ę d r s z y c h . Z b y t r z a d k i e r o z m i e s z c z e n i e ży
wiołów w y s t ę p u j e u t ę p y c h i t y c h , którzy się s z y b k o męczą, a z b y t g ę s t e prowa-
N i e j e s t o n b o w i e m z a o p a t r z o n y w ludzką g ł o w ę na s w y m c i e l e , n i e w y
rastają z j e g o b a r k ó w d w i e gałęzie rąk, n i e posiada n ó g ani s p i e s z n y c h k o
lan, ani ż a d n y c h c z ł o w i e c z y c h części. A l b o w i e m j e s t o n t y l k o j e s t e s t w e m
u ś w i ę c o n y m i n i e dającym się wyrazić, k t ó r e cały świat p r z e m i e r z a l o t e m
53
błyskawicy, szybką swą m y ś l ą .
W p ł y w y orfickie i p i t a g o r e j s k i e są s z c z e g ó l n i e w i d o c z n e w d r u g i m e m -
p e d o k l e j s k i m p o e m a c i e Oczyszczenia (K<x0ap|ioi) o p o w i a d a j ą c y m o w ę d r ó w c e
d u s z . D u s z e są to, j a k twierdzili orficy, d e m o n y , k t ó r e zgrzeszyły i z t e g o p o w o
d u m u s z ą w ę d r o w a ć p r z e z 30 0 0 0 lat, p r z e c h o d z ą c k o l e j n e w c i e l e n i a . W t y m
m i s t y c z n y m p o e m a c i e E m p e d o k l e s p o w i a d a s a m o s o b i e , że był k i e d y ś c h ł o p
54
c e m , d z i e w c z y n ą , rośliną, p t a k i e m i r y b ą . W k o n t e k ś c i e w ę d r ó w k i d u s z t r z e
ba z a p e w n e o d c z y t y w a ć j e g o b a r d z o p i ę k n e w y p o w i e d z i o g r z e c h u d e m o n ó w :
J e s t to w y r o k k o n i e c z n o ś c i , n a k a z b o s k i , dawny, o d w i e c z n y , o p i e c z ę t o
w a n y w i e l k i m i p i e c z ę c i a m i : k t o k o l w i e k w p l ą t a w s z y się w w i n ę splamił
s w e c z ł o n k i krwią z b r o d n i l u b w o r s z a k u w a ś n i włączył się w z a s t ę p d e
m o n ó w , k t ó r y m p r z y p a d ł w u d z i a l e b a r d z o długi ż y w o t , t e n m u s i w ę d r o
w a ć p o z a s i e d z i b a m i szczęśliwych trzy razy p r z e z d z i e s i ę ć tysięcy lat sta
jąc się z b i e g i e m czasu w s z e l k i m i m o ż l i w y m i p o s t a c i a m i ś m i e r t e l n y c h j e
stestw, k t ó r e kroczą k o l e j n o p o p e ł n y c h t r u d u d r o g a c h życia. P o w i e t r z e
g n a g o k u m o r z u , to zaś w y r z u c a j e na ląd, z i e m i a z n ó w śle go k u n i e
z m o r d o w a n i e ś w i e c ą c e m u S ł o ń c u , a to z n ó w rzuca go w wir p o w i e t r z a .
J e d e n z ż y w i o ł ó w p o d a j e go d r u g i e m u , ale w s z y s t k i e go n i e n a w i d z ą . T a
k i m w ł a ś n i e teraz j e s t e m i ja, w y g n a n y p r z e z Boga i błąkający się d l a t e
55
go, ż e z a w i e r z y ł e m niszczącej w a ś n i .
5 3
D K 31 B 134.
5 4
D K 31 B 117.
5 5
D K 3 1 B 115.
R O Z D Z I A Ł IX
Anaksagoras z Klazomenai
P o c h o d z i ł z j o ń s k i e g o miasta K l a z o m e n a i (ur. ok. 5 0 0 r., f o k . 4 2 8 r. p r z e d C h r y
s t u s e m ) . P o r z u c i ł m a j ą t e k i s p r a w y d o c z e s n e , a b y o d d a ć się c a ł k o w i c i e życiu fi
l o z o f i c z n e m u . P o d o b n o , g d y z a r z u c o n o m u , że n i e d b a o swoją o j c z y z n ę , miał
56
w s k a z a ć na n i e b o i p o w i e d z i e ć , ż e t a m j e s t j e g o o j c z y z n a .
A n a k s a g o r a s b y ł p i e r w s z y m z filozofów d z i a ł a j ą c y c h w A t e n a c h ,
w k t ó r y c h osiedlił się o k o ł o roku 4 6 3 . Wiemy, ż e żył w b a r d z o b l i s k i c h s t o s u n
k a c h z P e r y k l e s e m . T o t e ż , g d y p r z e d wojną p e l o p o n e s k ą wzrosła opozycja
p r z e c i w P e r y k l e s o w i , jej u d e r z e n i e s k i e r o w a n e zostało t a k ż e p r z e c i w k o A n a -
ksagorasowi. W y t o c z o n y został p r z e c i w k o n i e m u p r o c e s ( z a p e w n e o s k a r ż o n o
go o a t e i z m ) i t y l k o p o m o c P e r y k l e s a uratowała filozofa o d w i ę z i e n i a i śmierci.
A n a k s a g o r a s został j e d n a k z A t e n w y g n a n y i osiadł w L a m p s a k o s , g d z i e cieszył
się p o w s z e c h n ą czcią i g d z i e b y ć m o ż e założył s z k o ł ę .
Chociaż Anaksagoras nie mógł, jak sądzono, być uczniem A n a k s y m e n e
sa, j e d n a k w s w y c h p o g l ą d a c h filozoficznych p o z o s t a w a ł p o d b a r d z o s i l n y m
w p ł y w e m s z k o ł y milezyjskiej. P i e r w s z y m z p r z e j ę t y c h p r z e z A n a k s a g o r a s a ry
s ó w tej s z k o ł y były z a i n t e r e s o w a n i a a s t r o n o m i c z n e . W i e m y , ż e o b s e r w o w a ł
o g r o m n y m e t e o r , k t ó r y s p a d ł o k o ł o roku 468. M o ż l i w e , ż e fakt t e n w p ł y n ą ł na
p o g l ą d y a s t r o n o m i c z n e Anaksagorasa, g d y ż uważał o n , ż e ciała n i e b i e s k i e to k a
m i e n i e . T w i e r d z i ł p o n a d t o , ż e S ł o ń c e j e s t w i ę k s z e o d P e l o p o n e z u , na K s i ę ż y
cu są góry, a n a w e t , ż e j e s t o n zamieszkały. C h o c i a ż , niestety, n i e z n a m y szcze
gółów, to j e d n a k w i e m y d z i ę k i S y m p l i c j u s z o w i , k o m e n t a t o r o w i A r y s t o t e l e s a ,
ż e A n a k s a g o r a s j a k o p i e r w s z y p r z e d s t a w i ł p o p r a w n ą teorię wyjaśniającą t a k i e
zjawiska, j a k p r z y c z y n a b l a s k u Księżyca oraz j e g o z a ć m i e n i a .
P o d o b n i e jak u E m p e d o k l e s a , głównym celem Anaksagorasa jest pogo
d z e n i e e l e a c k i e j stałości z heraklitejską z m i e n n o ś c i ą . W s z e l k i e p o w s t a w a n i e
i p r z e m i j a n i e n i e j e s t n i c z y m i n n y m j a k t y l k o z m i e s z a n i e m (auyKptaic) i roz
d z i e l a n i e m (8uxKpioic). P o d s t a w o w ą tezą t e g o s y s t e m u j e s t t w i e r d z e n i e , ż e
w s z y s t k i e rzeczy są n i e s k o ń c z e n i e p o d z i e l n e oraz ż e w s z y s t k o j e s t w e w s z y s t
kim. T o bycie wszystkiego w e wszystkim nie jest tylko jakimś e t a p e m g e n e
t y c z n y m , a l e w k a ż d e j chwili, a n i e tylko n a p o c z ą t k u , g d y świat p o w s t a w a ł ,
k a ż d a rzecz s k ł a d a się z e w s z y s t k i c h i n n y c h .
W e d l e Anaksagorasa materia jest nieskończenie podzielna, w wyniku
c z e g o n i e m a a n i rzeczy n a j w i ę k s z e j , ani n a j m n i e j s z e j . W takiej sytuacji podział
rzeczy n i e p r o w a d z i d o ż a d n y c h n i e p o d z i e l n y c h c z ą s t e c z e k , lecz t y l k o d o p e w
n y c h p o d s t a w o w y c h p r z e c i w i e ń s t w . Każda rzecz u c z e s t n i c z y w tych p r z e c i w i e ń
stwach i n a w e t biały ś n i e g j e s t w p e w n e j m i e r z e czarny. O s t a t e c z n y m i cząst
k a m i składającymi się na świat są nasiona (G7tep|i(XTa) n a z w a n e p r z e z A r y s t o t e -
5 6
DK59 A l .
IX. Anaksagoras z Klazomenai 39
lesa p o d o b n o c z ą s t k a m i (ó|ioiO|iep£iai). E l e m e n t y E m p e d o k l e s a n i e są w i ę c
o s t a t e c z n y m i , stałymi s k ł a d n i k a m i , g d y ż w e d l e A n a k s a g o r a s a i o n e są t y l k o n a
s i o n a m i , w k t ó r y c h przeważają w ł a ś n i e te a n i e i n n e p r z e c i w i e ń s t w a . K a ż d a
rzecz j e s t t y m , c z e g o m a n a j w i ę c e j , ale j e s t w niej r ó w n i e ż i w s z y s t k o i n n e , ty
le ż e w s p o s ó b n i e d o s t ę p n y dla z m y s ł ó w (analogię s t a n o w i ć m o ż e kropla w i n a
w b e c z c e w o d y czy cicha r o z m o w a na tle hałasu t ł u m ó w ) . N a p y t a n i e , c z e g o
j e s t najwięcej w świecie, A n a k s a g o r a s o d p o w i a d a za A n a k s y m e n e s e m , że p o
wietrza, p o n i e w a ż świat był zrazu powietrzny. D r u g i m najliczniej występują
c y m w ś w i e c i e e l e m e n t e m j e s t o g i e ń , ale p a m i ę t a j m y , że r ó w n i e ż w t y m w y
p a d k u z a c h o d z i p r z e w a g a p e w n y c h nasion, k t ó r y c h j e s t w s u m i e n i e s k o ń c z e n i e
wiele. W świecie nie ma próżni.
W s y s t e m i e A n a k s a g o r a s a n a p o t y k a m y skrajny pluralizm. I n n ą j e g o c e
chą j e s t p r z e k o n a n i e o j a k o ś c i o w y m c h a r a k t e r z e tworzywa, g d y ż nasiona, c h o
ciaż w n i e s k o ń c z o n o ś ć p o d z i e l n e , są j e d n a k j a k o ś c i o w o , a n i e t y l k o p o d w z g l ę
d e m k s z t a ł t u , r ó ż n e . R z e c z y różnią się m i ę d z y sobą j e d y n i e p r o p o r c j a m i na
sion, g d y ż w s z y s t k o j e s t w e w s z y s t k i m .
P l a t o n i A r y s t o t e l e s chwalą Anaksagorasa, twierdząc, ż e o n j e d y n y s p o
śród filozofów p r z y r o d y zbliżył się d o pojęcia b y t u d u c h o w e g o , w p r o w a d z a j ą c
w e w s z e c h ś w i a t u m y s ł (vouc). Ale czy u m y s ł A n a k s a g o r a s a j e s t n a p r a w d ę d u
c h o w y ? O d p o w i e d ź na to p y t a n i e w i n n a b y ć raczej przecząca, p o n i e w a ż d o p i e
ro u P l a t o n a n a p o t y k a m y p o j ę c i e j e s t e s t w a d u c h o w e g o . W a ż n e j e s t j e d n a k to,
że A n a k s a g o r a s w y p r o w a d z a p r z y c z y n ę r u c h u b y t ó w poza s a m e byty, a z a t e m
w j e g o filozofii n a s t ę p u j e o d e j ś c i e od h y l o z o i z m u . P r z y j m u j e w i ę c p r z y c z y n ę
r u c h u p o z a poruszającymi się b y t a m i , chociaż ta s a m a p r z y c z y n a nie była j e
szcze ani d u c h e m , ani B o g i e m . U m y s ł n i e j e s t światu i m m a n e n t n y ani nie j e s t
z niczym zmieszany.
J a k o g i e ń H e r a k l i t a l u b w a ś ń E m p e d o k l e s a u m y s ł j e s t przyczyną r u c h u
i ruch t e n określa. Z a j m u j e w p r a w d z i e p r z e s t r z e ń - n i e j e s t w i ę c ściśle d u c h e m ,
osobą, B o g i e m - ale n a l e ż y m u się rola z u p e ł n i e wyjątkowa:
U m y s ł p e ł n i decydującą rolę w a n a k s a g o r e j s k i e j k o s m o g o n i i :
N a p o c z ą t k u w s z y s t k i e rzeczy były r a z e m , a p o t e m p r z y s z e d ł u m y s ł
58
i u p o r z ą d k o w a ł j e ( a u r a 8t£KÓa|ir|aev) .
U p o r z ą d k o w a n i e polegało p r z e d e w s z y s t k i m na n a d a n i u p i e r w o t n e j masie
ruchu o b r o t o w e g o . R u c h t e n doprowadził d o tego, że porozdzielały się pierwot
nie z j e d n o c z o n e p r z e c i w i e ń s t w a i utworzyły nieskończoną liczbę światów.
O ż y w i o n e są t e byty, w k t ó r y c h j e s t u m y s ł . W e w s z y s t k i c h istotach ży
w y c h j e s t o n j e d n a k o w y , a to, ż e inaczej przejawia się w c z ł o w i e k u , a inaczej
5 7
D K 59 B 11.
5 8
D K 5 9 B 46.
Starożytność. Okres presokratejski 40
N a p o d s t a w i e t e g o z e s t a w i e n i a w i d z i m y w y r a ź n i e , j a k w rozwoju tej m y
śli p r z e c h o d z i się od h y l o z o i z m u d o u z n a n i a c z y n n i k a w p r o w a d z a j ą c e g o ład.
W t e n s p o s ó b n a s t ę p u j e s t o p n i o w e p r z y g o t o w a n i e pojęcia Boga.
5 9
D K 59 A 102.
6 0
DK59B21.
ROZDZIAŁ X
Szkoła pitagorejska
W j e d n y m z p o p r z e d n i c h rozdziałów m ó w i l i ś m y j u ż o P i t a g o r a s i e , z a ł o ż o n y m
p r z e z n i e g o z w i ą z k u , p r z e ś l a d o w a n i a c h p i t a g o r e j c z y k ó w ( 4 5 0 - 4 1 0 ) i ich u c i e c z
c e z K r o t o n u . O p u ś c i w s z y K r o t o n , pitagorejczycy z grom adz ili się w R e g i u m ,
w k t ó r y m założyli s z k o ł ę . W IV w. g ł ó w n a szkoła pitagorejska z na jdow a ła się na
Sycylii w T a r e n c i e , w k t ó r y m p a n o w a ł b a r d z o d ł u g o A r c h y t a s , ideał k r ó l a - f i l o -
zofa. P r z e ś l a d o w a n i e p i t a g o r e j c z y k ó w s p o w o d o w a ł o k o n i e c z n o ś ć migracji,
w w y n i k u c z e g o osiedlili się oni w s a m e j Grecji, w której ich m y ś l okazała się
o g r o m n i e w p ł y w o w a . P l a t o n , c z e g o ś w i a d e c t w o z n a j d u j e m y w j e g o Fedonie, p o
z o s t a w a ł z n i m i w bliskich s t o s u n k a c h .
W s p ó ł c z e s n y m S o k r a t e s o w i m i s t r z e m szkoły p i t a g o r e j s k i e j był Filolaos
z T a r e n t u . W i e m y , ż e zajmował się m a t e m a t y k ą i m e d y c y n ą , w k t ó r e j p r e z e n
tował n a u k ę p o d o b n ą d o teorii Filistiona z S y r a k u z w p r o w a d z a j ą c e g o \f\ff\-
KÓV nvE\>\ia mające za z a d a n i e c h ł o d z e n i e krwi. Filolaos t w i e r d z i ł , ż e ciało i j e
go s k ł a d n i k i są z n a t u r y c i e p ł e , a z i m n o w d y c h a n e j e s t z z e w n ą t r z .
P o d s t a w o w ą tezą p i t a g o r e i z m u było t w i e r d z e n i e , ż e rzeczy są liczbami.
P y t a n i e o z n a c z e n i e t e g o t w i e r d z e n i a zadawali s o b i e j u ż starożytni. Z w r ó ć m y
u w a g ę na o d p o w i e d ź p r z e d s t a w i o n ą p r z e z Arystotelesa, w k t ó r e j Stagiryta
w s k a z u j e trzy m o ż l i w e rozwiązania, t w i e r d z ą c , ż e liczby mogą b y ć e l e m e n t a m i
61
rzeczy, b ą d ź ich p r z y c z y n a m i l u b w z o r a m i . Używając t e r m i n o l o g i i a r y s t o t e l e j -
skiej, w m y ś l p i e r w s z e j e w e n t u a l n o ś c i liczby m o ż n a b y n a z w a ć materialną
przyczyną rzeczy. A r y s t o t e l e s uznał, ż e j e s t to najbardziej p r a w d o p o d o b n a in
t e r p r e t a c j a p i t a g o r e j s k i e g o t w i e r d z e n i a . T a k j a k inni p r e s o k r a t y c y , p i t a g o r e j
czycy stawiali b o w i e m pytania kosmologiczne, przedstawiając p o d o b n e
w s w y m c h a r a k t e r z e o d p o w i e d z i . T y m , c z y m dla i n n y c h filozofów była w o d a ,
p o w i e t r z e czy o g i e ń , dla p i t a g o r e j c z y k ó w były liczby, a d o k ł a d n i e j , t w o r z y w e m
rzeczy b y ł y n i e s a m e liczby, ale ich e l e m e n t y .
C z y m są j e d n a k e l e m e n t y liczb? O d p o w i e d ź na to p y t a n i e p r o w a d z i nas p o
raz k o l e j n y d o p i e r w o t n e g o pojęcia przeciwieństw. P o d s t a w o w y m p r z e c i w i e ń
s t w e m w z a k r e s i e liczb j e s t p a r z y s t e i n i e p a r z y s t e , k t ó r e u t o ż s a m i a się z przeci
w i e ń s t w e m tego, co n i e o g r a n i c z o n e i ograniczone. P a r z y s t e pociąga za sobą
n i e s k o ń c z o n ą p o d z i e l n o ś ć . P a r z y s t e n i e j e s t j e d n a k dla pitagorejczyków rozcią
głe, p o n i e w a ż j a k o n i e o g r a n i c z o n e nie j e s t próżnią, w w y n i k u c z e g o posiada w y
miary. D a l s z y m i e l e m e n t a m i liczb są p u n k t , linia, płaszczyzna. P u n k t w r o z u m i e
niu p i t a g o r e j s k i m j e s t j e d n a k wymierny, p o n i e w a ż m a wielkość, linia szerokość,
a płaszczyzna grubość. S k o r o p u n k t utożsamia się z jednością, w y n i k a z tego, ż e
j e d n o ś ć j e s t rozciągła. T a k p o j m o w a n e liczby są więc rozciągłe, co prowadzi d o
poglądu, ż e rzeczy c i e l e s n e z b u d o w a n e są z liczb. Z g o d n i e z A r y s t o t e l e s e m m o -
D K 58 B 5.
Starożytność. Okres presokratejski 42
6 2
Platon, Fedon, 110 b.
6 3
D K 18 A 4.
6 4
DK44B4.
X. Szkoła pitagorejska 43
Młodsi eleaci
Z a r ó w n o s y s t e m E m p e d o k l e s a , j a k i A n a k s a g o r a s a był p l u r a l i s t y c z n y i miał na
c e l u p o j e d n a n i e t e z H e r a k l i t a i P a r m e n i d e s a . J e d n a k t a k i e rozwiązanie n i e z n a
lazło u z n a n i a w g r o n i e n a j b l i ż s z y m P a r m e n i d e s o w i . E l e a t a stworzył b o w i e m
s z k o ł ę , k t ó r e j p r z e d s t a w i c i e l e - t a k zwani młodsi eleaci - bronią j e g o poglądów,
walcząc z p l u r a l i z m e m , a zwłaszcza z p i t a g o r e i z m e m . D o u c z n i ó w P a r m e n i d e
sa należeli Z e n o n z E l e i i M e l i s s o s z S a m o s .
1. Z e n o n z Elei
Z e n o n z E l e i zasłynął j a k o twórca a r g u m e n t ó w p r z e c i w k o r u c h o w i . Był on u l u
b i o n y m u c z n i e m P a r m e n i d e s a , od k t ó r e g o był o k o ł o d w a d z i e ś c i a p i ę ć lat m ł o d
szy. U r o d z i ł się o k o ł o r o k u 4 8 9 , a z m a r ł o k o ł o 4 3 0 r. p r z e d C h r y s t u s e m . W e d l e
relacji P l a t o n a m n i e j w i ę c e j w roku 4 4 9 był z P a r m e n i d e s e m w A t e n a c h i t a m
s p o t k a ł b a r d z o m ł o d e g o S o k r a t e s a . W E l e i , skąd p o c h o d z i ł i g d z i e działał, o d
grywał p o w a ż n ą rolę polityczną.
N i e w i a d o m o d o k ł a d n i e , co napisał. M ó w i się, iż j e d n o z dzieł Z e n o n a
m i a ł o b y ć p o ś w i ę c o n e k r y t y c e E m p e d o k l e s a . P r z y p i s u j e m u się t a k ż e rozpra
w ę O przyrodzie (Ilept <p\)G£G>c), k t ó r a miała b y ć w z o r e m formy d i a l o g o w e j , ale
n i e j e s t w o g ó l e p e w n e , czy Z e n o n pisał dialogi. M i a ł o n s k ł o n n o ś c i w y r a ź n i e
polemiczne i apologetyczne. Arystoteles powiada o nim wprost jako o twórcy
d i a l e k t y k i (Tfjc 8iaX£Knicf)c ei)peTT]c) r o z u m i a n e j j a k o u d o s k o n a l o n a s z t u k a
p r o w a d z e n i a sporów, polegająca na t y m , ż e z e z d a n i a p r z e c i w n i k a w y p r o w a d z a
6 5
się d w a z d a n i a s p r z e c z n e . M e t o d a ta została p o t e m u d o s k o n a l o n a p r z e z s o f i
stów, a j e s z c z e p ó ź n i e j w y k o r z y s t a n a w j e d n e j z e szkół s o k r a t y c z n y c h , m i a n o
wicie p r z e z m e g a r e j c z y k ó w , k t ó r z y prowadzili spory dla sporów.
P a r a d o k s y Z e n o n a , k t ó r e z a p e w n i ł y m u w i e l k ą sławę, d o c z e k a ł y się w i e
lu i n t e r p r e t a c j i i d o dziś zajmują u m y s ł y badaczy.
I. Dychotomia
By p r z e b y ć p e w i e n d y s t a n s , t r z e b a n a j p i e r w p r z e b y ć j e g o p o ł o w ę . By
j e d n a k p r z e j ś ć p o ł o w ę , k o n i e c z n e j e s t p o k o n a n i e p o ł o w y o w e j połowy, i t a k
w nieskończoność.
I I . Achilles
Ż ó ł w n a starcie w y p r z e d z a o p e w i e n d y s t a n s Achillesa. T e n , c h c ą c d o g o -
6 5
DK29A1.
XI. Młodsi eleaci 45
I I I . Strzała
Strzała w y p u s z c z o n a z ł u k u w k a ż d y m m o m e n c i e z n a j d u j e się w j a k i m ś
m i e j s c u , a znajdując się w d a n y m miejscu spoczywa. Z t e g o w y n i k a w n i o s e k , iż
n i e m a r u c h u , p o n i e w a ż r u c h j e s t to p r z e c h o d z e n i e z miejsca w m i e j s c e .
AAAA II AAAA
BBBB BBBB
CCCC CCCC
strzeni, i t a k w n i e s k o ń c z o n o ś ć . P r z e s t r z e ń p o j m u j e się w t y m a r g u m e n c i e j a k o
p r ó ż n i ę , a Z e n o n , j a k P a r m e n i d e s i Anaksagoras, w y s t ę p u j e p r z e c i w próżni.
Z e n o n k r y t y k u j e r ó w n i e ż w r a ż e n i a z m y s ł o w e , posługując się następują
c y m a r g u m e n t e m . K o r z e c z b o ż a spadając na z i e m i ę w y d a j e o d g ł o s . Ale j e d n o
z ziaren, k t ó r e składają się na k o r z e c zboża, spadając n i e w y d a j e d ź w i ę k u . Jeśli
w i ę c j e d n a z części składających się na całość n i e w y d a j e o d g ł o s u , j a k m o g ł o b y
b y ć m o ż l i w e , b y w y d a w a ł a d ź w i ę k całość?
2. Melissos z Samos
D r u g i m p r z e d s t a w i c i e l e m szkoły e l e a c k i e j j e s t M e l i s s o s z S a m o s . Wsławił się
o n j a k o d o w ó d c a floty samijskiej, która zadała flocie a t e ń s k i e j k l ę s k ę p o d Sa
m o s w r o k u 4 4 1 / 4 4 0 p r z e d C h r y s t u s e m . Był u c z n i e m P a r m e n i d e s a , ale m o ż l i
w e jest, ż e n a l e ż a ł t a k ż e d o szkoły j o ń s k i e j . M e l i s s o s napisał r o z p r a w ę O przy
rodzie, czyli o bycie (llepi cpwecoc f| Ttepi xov 6vxoc). O j e g o n a u c e d o w i a d u j e m y
się z a n o n i m o w e g o dzieła O Melissosie, Ksenofanesie, Gorgiaszu ( l l e p i MeAiaaoi),
rcepi Eeyoędyoi^, 7t£pi ropyioi)).
M e l i s s o s rozwija p o g l ą d y P a r m e n i d e s a . P o d e j m u j e rozważania na t e m a t
n i e s k o ń c z o n o ś c i , k t ó r e j j e d n a k n i e wiąże w y ł ą c z n i e z c z a s e m . P r z y j m u j e w i e c z
n o ś ć w s z e c h ś w i a t a , ale u w a ż a , ż e p a r m e n i d e j s k i ocpalpoc n i e j e s t p r z e s t r z e n n i e
ograniczoną kulą, lecz j e d n o r o d n y m i c i e l e s n y m plenum, rozciągającym się b e z
k r e s u z a r ó w n o w czasie, j a k i p r z e s t r z e n i . N o w o ś c i ą w myśli M e l i s s o s a było t a k
ż e w p r o w a d z e n i e p r z e s t r z e n n e g o r o z u m i e n i a n i e s k o ń c z o n o ś c i . M e l i s s o s był
b o w i e m j e d y n y m p o ś r ó d eleatów, k t ó r y u z n a w a ł świat za n i e o g r a n i c z o n y , przy
pisując n i e s k o ń c z o n o ś ć p r z e s t r z e n n ą p a r m e n i d e j s k i e m u j e d n u .
M e l i s s o s zarzucał filozofom j o ń s k i m , ż e n i e dostrzegli c h a r a k t e r y z u j ą c e j
świat j e d n o r o d n o ś c i i ż e to j e s t przyczyną b ł ę d ó w i n i e k o n s e k w e n c j i w ich m y
ś l e n i u . P a r m e n i d e s o w e «to, co j e s t » j e s t z d a n i e m M e l i s s o s a n i e t y l k o w i e c z n e ,
n i e s k o ń c z o n e p r z e s t r z e n n i e , j e d y n e i n i e z m i e n n e , ale n i e d o z n a j e t e ż ż a d n e g o
b ó l u ani c i e r p i e n i a , a z a t e m j e s t d o s k o n a ł e .
C i e k a w a j e s t r ó w n i e ż k r y t y k a Anaksagorasa, którą p r z e p r o w a d z a M e l i s
sos. T w i e r d z i o n , ż e , jeśli z g o d n i e z A n a k s a g o r a s e m p r z y j m u j e się wielość, to
w i n n o się z a r a z e m przyjąć, ż e k a ż d a część wielości m a właściwości P a r m e n i d e -
6 6
s o w e g o b y t u . J e s t b a r d z o z n a m i e n n e , że M e l i s s o s , myśląc w d u c h u e l e a c k i m ,
p r z e w i d z i a ł z n a c z e n i e i w a r t o ś ć filozoficzną a t o m i z m u .
6 6
D K 30 B 8.
R O Z D Z I A Ł XII
Filozofowie eklektyczni
Z a n i m p r z e j d z i e m y d o w i e l k i e g o s y s t e m u a t o m i s t y c z n e g o , o m ó w m y g r u p ę fi
lozofów e k l e k t y c z n y c h , n i e tworzących szkoły.
H i p p o n z S a m o s ( l u b z K r o t o n u ) należał d o italskiej szkoły m e d y c z n e j .
Ż y ł i działał w s p ó ł c z e ś n i e z E m p e d o k l e s e m oraz A n a k s a g o r a s e m . J e s t o n
w s w y c h p o g l ą d a c h z a l e ż n y od szkoły z M i l e t u , a s z c z e g ó l n i e od Talesa. U w a
ża, ż e p i e r w o t n y m t w o r z y w e m j e s t wilgoć, która składa się z w o d y i p o w i e t r z a .
L i c z n e e l e m e n t y s y s t e m ó w różnych myślicieli i szkół w y s t ę p u j ą w d z i e
łach D i o g e n e s a z Apollonii. P r a w i e nic n i e w i e m y o j e g o życiu i p i s m a c h . D y s
p o n u j e m y j e d n a k z a c h o w a n y m i p r z e z S y m p l i c j u s z a f r a g m e n t a m i z j e g o dzieła
p r z e c h o w y w a n e g o w A k a d e m i i P l a t o ń s k i e j . N a ich p o d s t a w i e m o ż e m y stwier
dzić, ż e j e g o z a i n t e r e s o w a n i a były g ł ó w n i e fizjologiczne. M i ę d z y i n n y m i n a p i
sał r o z p r a w ę o żyłach.
D i o g e n e s w s p o m i n a o c z t e r e c h e l e m e n t a c h , o k t ó r y c h nauczał E m p e d o
k l e s , ale idąc za A n a k s y m e n e s e m , uważał, ż e t w o r z y w e m w s z e c h r z e c z y j e s t p o
w i e t r z e . P o w i e t r z u p r z y p i s u j e właściwości, k t ó r e A n a k s a g o r a s p r z y z n a ł u m y s ł o
wi. Z n a m i e n n y j e s t t e ż z w i ą z e k , jaki w e d l e n i e g o zachodzi m i ę d z y p o w i e t r z e m
a ż y c i e m : w s z y s t k o , co żyje, o d d y c h a . J e s t e s t w a ż y w e p o w s t a ł y z z i e m i p o d
w p ł y w e m ciepła. D u s z ę o k r e ś l a j a k o c i e p ł e p o w i e t r z e , krążące wraz z krwią
w żyłach. R o ś l i n y n i e mają duszy, p o n i e w a ż n i e oddychają p o w i e t r z e m .
I d ą c za p o g l ą d a m i szkół l e k a r s k i c h , przypisywał wielką rolę p r z e c i w i e ń
s t w o m , a zwłaszcza p r z e c i w i e ń s t w u m i ę d z y t y m , co g ę s t e , a t y m , co r z a d k i e . P i
tagorejskie zdobycze astronomiczne musiały być też pilnie strzeżone, ponieważ
pogląd o kulistości Z i e m i p r z y j m u j e się o p o r n i e . D l a D i o g e n e s a Z i e m i a nie j e s t
kulą, lecz k r ą ż k i e m . P o g l ą d y Anaksagorasa i n a u k a o p o r a c h m u s i a ł y w p ł y n ą ć
na t e z ę D i o g e n e s a , ż e ciała n i e b i e s k i e to p o r o w a t e k a m i e n i e . Z a A n a k s y -
m a n d r e m u w a ż a on, ż e i s t n i e j e niezliczona liczba ś w i a t ó w i ż e giną o n e k o
lejno w p r ó ż n i w w y n i k u p r o c e s u zagęszczania i rozrzedzania. W p o z n a w a n i u
r ó w n i e ż główną rolę gra p o w i e t r z e , g d y ż p r z y j m o w a n i e w r a ż e ń d o k o n u j e się
d z i ę k i t e m u , ż e p o w i e t r z e działa na m ó z g i na i n n e organy. U D i o g e n e s a m a
m y w i ę c z n a m i e n n e p o ł ą c z e n i e e l e m e n t ó w starych szkół i t e n d e n c j i z tkwią
c y m w s z k o ł a c h l e k a r s k i c h u z n a n i e m dla s z c z e g ó ł o w y c h b a d a ń d o ś w i a d
czalnych.
P o ś r ó d e k l e k t y k ó w k o n t y n u u j ą c y c h tradycje k o s m o l o g i c z n e j szkoły j o ń -
skiej z n a j d u j e m y , nawiązującego d o A n a k s y m e n e s a , Iolaiosa z H i m e r y , w e d ł u g
k t ó r e g o t w o r z y w e m j e s t p o w i e t r z e , oraz o s t a t n i e g o ze starych k o s m o l o g ó w ,
ucznia Anaksagorasa, Archelaosa z Aten.
M o ż l i w e , że A r c h e l a o s był n a s t ę p c ą A n a k s a g o r a s a w s z k o l e w L a m p s a k o s
i że był n a u c z y c i e l e m S o k r a t e s a . Archelaos p r a g n i e połączyć j o ń s k i e k o n c e p c j e
k o s m o l o g i c z n e z n a u k ą A n a k s a g o r a s a . W swojej filozofii w p r o w a d z a p r z e c i -
Starożytność. Okres presokratejski 48
Atomizm
D z i e j e a t o m i z m u n i e są d o b r z e z n a n e . T e o r i ę a t o m i s t y c z n ą w i ą z a n o c z ę s t o
z i m i e n i e m D e m o k r y t a , z a p o m i n a j ą c o L e u k i p p o s i e . W y n i k a ł o to z t e g o , iż j u ż
w starożytności zrodziło się p r z e k o n a n i e , ż e L e u k i p p o s w o g ó l e n i e istniał. D z i ś
j e d n a k m o ż e m y s t w i e r d z i ć , ż e j e s t o n postacią historyczną, ż e z a p e w n e p o c h o
dził z M i l e t u , ale m i e s z k a ł w A b d e r z e , w której był głową szkoły.
1. Leukippos
A r y s t o t e l e s i Teofrast uważają go za t w ó r c ę a t o m i z m u . Teofrast p r z e k a z u j e , ż e
był o n z w o l e n n i k i e m P a r m e n i d e s a . P o z o s t a w a ł p o d w p ł y w e m Z e n o n a i m o ż l i
w e jest, że słuchał jego nauk. N i e m n i e j j e d n a k jego poglądy były bardzo różne
od e l e a c k i c h , co skłaniało n i e k t ó r y c h b a d a c z y d o przyjęcia tezy, ż e w k o n c e p
cji L e u k i p p o s a n i e m a ż a d n y c h śladów e l e a t y z m u .
O p i s m a c h L e u k i p p o s a n i e m o ż e m y n i c z e g o t w i e r d z i ć na p e w n o . W i a d o
m o , ż e s k ł a d a ł y się o n e n a d u ż y corpus, k t ó r y p o t e m w całości p r z y p i s y w a n o
D e m o k r y t o w i . Teofrast, d z i ę k i k t ó r e m u m o ż n a ustalić, j a k i e b y ł y z a p a t r y w a n i a
L e u k i p p o s a i w c z y m różniły się od p o g l ą d ó w D e m o k r y t a , p o w i a d a , ż e L e u k i p
p o s był a u t o r e m dzieła Wielki porządek fMeyac 8KXKOG|IOC).
L e u k i p p o s , który pochodził z Miletu, zgodnie z charakterem tamtejszej
szkoły, starał się d a ć m o ż l i w i e p e ł n ą o d p o w i e d ź na p o d s t a w o w e p y t a n i e stawia
n e p r z e z jej w c z e ś n i e j s z y c h p r z e d s t a w i c i e l i : z c z e g o w s z y s t k o p o w s t a ł o ? P r z y j
m u j e o n i s t n i e n i e n i e p o d z i e l n y c h (axo|ioc) c z ą s t e c z e k p e ł n i ą c y c h rolę t w o r z y
wa. W a r t o j e d n a k z a z n a c z y ć , iż cząsteczki t e , chociaż n i e p o d z i e l n e fizycznie, są
j e d n a k p o d z i e l n e m a t e m a t y c z n i e z racji p o s i a d a n i a w i e l k o ś c i . D z i e d z i c z ą o n e
właściwości P a r m e n i d e s o w e g o «tego, co j e s t » .
N i e w ą t p l i w i e istnieją r ó w n i e ż związki m i ę d z y p o g l ą d a m i L e u k i p p o s a
i pluralistów. N i e j e s t j e d n a k ł a t w o rozstrzygnąć, czy stałość e m p e d o k l e j s k i c h
e l e m e n t ó w w p ł y n ę ł a na t e o r i ę a t o m ó w , czy d o k o n a ł się p r o c e s o d w r o t n y i k o n
cepcja L e u k i p p o s a oddziałała na E m p e d o k l e s a i A n a k s a g o r a s a .
W e d l e filozofa w s z y s t k i e a t o m y są p o d w z g l ę d e m s u b s t a n c j i r ó w n e ,
a różnią się o k r e ś l e n i a m i ilościowymi oraz t y m , ż e mogą w y s t ę p o w a ć w r ó ż n y c h
u k ł a d a c h . W b r e w P a r m e n i d e s o w i i A n a k s a g o r a s o w i L e u k i p p o s p r z y j m u j e ist
n i e n i e p r ó ż n i . A t o m i ś c i są w i ę c p i e r w s z y m i , którzy przyjmują i s t n i e n i e c z e g o ś ,
co n i e j e s t c i a ł e m .
L e u k i p p o s t w i e r d z i , ż e a t o m y są w u s t a w i c z n y m r u c h u , ale - p o d o b n i e
j a k j o ń s c y filozofowie przyrody, k t ó r z y sądzili, ż e cała m a t e r i a j e s t z istoty swej
o b d a r z o n a r u c h e m - n i e wyjaśnia o n p r z y c z y n y r u c h u . T r u d n o j e d n o z n a c z n i e
Starożytność. Okres presokratejski 50
6 7
D K 67 B 2: „Żadna rzecz nie powstaje bez przyczyny, lecz wszystko z jakiejś ra
cji i konieczności."
XIII. Atom izm 51
2. Demokryt z Abdery
P o s t a ć D e m o k r y t a o t w i e r a o k r e s wielkiej i dojrzałej myśli filozoficznej. J e g o
życie p r z y p a d a na lata 4 7 0 / 4 6 9 ( 4 6 0 ) - 3 6 0 / 3 6 1 (370) p r z e d C h r y s t u s e m . Działał
w A b d e r z e w Tracji. Był n i e w ą t p l i w i e j e d n y m z n a j w i ę k s z y c h u m y s ł ó w staro
żytności n i e t y l k o j a k o filozof, ale r ó w n i e ż j a k o b a r d z o w s z e c h s t r o n n y uczony.
J a k o j e d e n z n i e w i e l u s p o ś r ó d w c z e s n y c h filozofów n i e zajmował się ż y c i e m
p o l i t y c z n y m , w p e ł n i oddając się pracy n a u k o w e j oraz p o d r ó ż o m , d z i ę k i k t ó r y m
p o m n a ż a ł swój n i e b y w a ł y z a s ó b wiedzy. Z a p e w n e z e w z g l ę d u na p o g o d n e
u s p o s o b i e n i e tradycja n a d a ł a m u - w p r z e c i w i e ń s t w i e d o z a p ł a k a n e g o H e r a k l i
ta - p r z y d o m e k u ś m i e c h n i ę t y ( Y £ A X X G ! V O C ) .
P i s m a szkoły w A b d e r z e składały się r a z e m na o g r o m n y corpus, który T r a -
zyllos, żyjący w czasach T y b e r i u s z a , ułożył w trzynaście tetralogii o b e j m u j ą c y c h
e t y k ę , a s t r o n o m i ę , k o s m o l o g i ę , n a u k ę o c z ł o w i e k u , o duszy, o k s z t a ł t a c h , o bar
wach, o obrazach, o dźwiękach, o ogniu, o kamieniach, o zarodkach, logikę
(Kavcóv), n a u k ę o u m y ś l e (Ttepi vou), m a t e m a t y k ę , geografię, n a u k ę o r y t m a c h
i h a r m o n i i , o poezji, f o n e t y k ę , g r a m a t y k ę , m e d y c y n ę , t e c h n i k ę , a g r o n o m i ę , h o
d o w l ę , s t r a t e g i ę i i n n e . Z t e k s t ó w tych nic się j e d n a k n i e z a c h o w a ł o .
P o t o m n o ś ć a u t o r s t w o t e g o zbioru w całości przypisała D e m o k r y t o w i ze
w z g l ę d u na w y j ą t k o w o ś ć j e g o u m y s ł u i wiedzy. W y d a j e się j e d n a k n i e p r a w d o
p o d o b n e , b y zbiór t e n był d z i e ł e m j e d n e g o c z ł o w i e k a . T r a d y c j a ta j e s t w i ę c p o
d a w a n a w w ą t p l i w o ś ć i d l a t e g o w i e l u b a d a c z y p r z e k o n u j e , ż e c z ę ś ć dzieł n a l e
ży p r z y p i s a ć L e u k i p p o s o w i .
W twórczości a t o m i s t ó w zaznaczają się trzy filozoficznie w a ż n e działy,
k t ó r e stanowią: ontologia i k o s m o l o g i a , n a u k a o p o z n a n i u i e t y k a . S ł a w n e j e s t
68
p o w i e d z e n i e D e m o k r y t a „istnieją tylko a t o m y i p r ó ż n i a " . A t o m i ś c i uważają,
że a p r i o r y c z n e s t a n o w i s k o eleatów, w e d l e k t ó r e g o ruch j e s t złudą, j e s t b ł ę d n e .
D o m a g a j ą się z g o d n o ś c i z d o ś w i a d c z e n i e m , a wyjście z t r u d n o ś c i dostrzegają
w przyjęciu s k o ń c z o n e j p o d z i e l n o ś c i materii. Z t e g o założenia w y n i k a k o n c e p
6 9
cja n i e p o d z i e l n o ś c i o d w i e c z n y c h a t o m ó w .
6 8
D K 68 B 125.
6 9
Wyjątek stanowi tylko podzielna w nieskończoność próżnia.
Starożytność. Okres presokratejski 52
F r a g m e n t t e n w s k a z u j e na p r z e k o n a n i e o s u b i e k t y w n o ś c i l u d z k i c h s p o
s t r z e ż e ń . O b i e k t y w n i e istnieją t y l k o a t o m y o właściwościach ilościowych, a ja
kości mają w t y c h właściwościach o p a r c i e , ale są s u b i e k t y w n e w treści (to, co
białe, z b u d o w a n e j e s t z a t o m ó w g ł a d k i c h , c z a r n e z szorstkich, n i e r ó w n y c h itp.).
W e d l e D e m o k r y t a s p o s t r z e ż e n i a n i e dostarczają p r a w d z i w e g o o b r a z u
rzeczywistości. R o z r ó ż n i a o n własności p i e r w o t n e (kształt, w i e l k o ś ć , ciężar, g ę
stość, t w a r d o ś ć ) i własności w t ó r n e . N a teorii w r a ż e ń z m y s ł o w y c h o p i e r a swoją
k o n c e p c j ę w i e d z y , k t ó r a j e s t d w o j a k a : r o z u m o w a , czyli p r a w d z i w a , i z m y s ł o w a ,
czyli c i e m n a . Uznając d o ś w i a d c z e n i e , D e m o k r y t k r y t y k u j e j e i p o d d a j e w ł a d z y
r o z u m u . Ł ą c z y w t e n s p o s ó b e m p i r y z m z r a c j o n a l i z m e m , co w k o n s e k w e n c j i
prowadzi do sceptycyzmu:
7 2
W g r u n c i e rzeczy nic n i e w i e m y , g d y ż p r a w d a skryta j e s t g ł ę b o k o .
7 0
D K 68 B 156.
7 1
D K 68 B 125.
7 2
D K 68 B 117.
XIII. Atomizm 53
7 3
DK68B41.
7 4
D K 68 B 166.
7 5
D K 68 B 37, przekł. K. Leśniak.
R O Z D Z I A Ł XIV
Rysy ogólne
okresu presokratejskiego
Z a n i m p r z e j d z i e m y d o o m a w i a n i a k l a s y c z n e g o o k r e s u filozofii g r e c k i e j , p r z y
p a t r z m y się p i e r w s z e m u e t a p o w i jej rozwoju. C e c h ą c h a r a k t e r y s t y c z n ą o k r e s u
p r e s o k r a t e j s k i e g o j e s t d o m i n a c j a k o n c e p c j i p r z y r o d n i c z y c h nad teorią c z ł o w i e
ka i p r o b l e m e m d u c h a . C h o c i a ż filozofia zbliża się s t o p n i o w o d o t y c h zaga
d n i e ń , to j e d n a k n i e w y c h o d z i j e s z c z e poza świat ciał.
Filozofia g r e c k a r o z p o c z y n a się w szkole w M i l e c i e , która stawia n a c z e l
n e p y t a n i e : z c z e g o w s z y s t k o powstało? O d h y l o z o i z m u p i e r w s z y c h filozofów
ich n a s t ę p c y p r z e c h o d z ą d o s y s t e m ó w bardziej r o z w i n i ę t y c h , w k t ó r y c h c z y n
n i k ł a d u n i e j e s t j u ż i m m a n e n t n y , ale j e s t c z y m ś , co działa poza ciałami, t a k j a k
miłość i w a ś ń , u m y s ł (vo\)c) czy r o z u m (Xoyoc). T e o r i e E m p e d o k l e s a i A n a k s a
gorasa są t y p o w e dla s y s t e m ó w w y ż s z e g o r z ę d u . O d n i e o k r e ś l o n e g o m o n i z m u
obaj filozofowie p r z e c h o d z ą d o p l u r a l i z m u .
N i e j e s t c a ł k i e m p e w n e , czy wyraz ' p o r z ą d e k ' ( K Ó O | I O C ) był j u ż w użyciu
w s z k o l e milezyjskiej ( A n a k s y m e n e s ) , nie ulega j e d n a k wątpliwości, ż e k i e r u n
k i e m , który przyczynił się d o t e g o , ż e świat z a c z ę t o p o j m o w a ć j a k o całość d o
s k o n a l e u p o r z ą d k o w a n ą , był p i t a g o r e i z m . P r z y g o t o w a ł o n w d u ż e j m i e r z e kla
syczną filozofię grecką, ale uczynił to p o ś r e d n i o , p r z y n o s z ą c z a r a z e m w i e l e
t w i e r d z e ń , k t ó r e w y w a r ł y na nią n e g a t y w n y wpływ.
C e n t r a l n e z n a c z e n i e liczby w p i t a g o r e i z m i e stwarza miejsce dla e l e m e n
tu d u c h o w e g o , p o n i e w a ż liczba n i e j e s t ciałem w p e ł n y m t e g o słowa z n a c z e n i u .
D l a t e g o o d c h o d z i o n od p i e r w o t n e g o m a t e r i a l i z m u hylozoistów i w p r o w a d z a
z a s a d n i c z e pojęcia k o s m o s u , h a r m o n i i i r y t m u . Torują o n e d r o g ę s p i r y t u a l i z m o -
wi i przygotowują p o j ę c i e Boga i boskości l u d z k i e j duszy. J e d n a k p i t a g o r e i z m
j e s t r ó w n i e ż ź r ó d ł e m z a p r a w i o n e g o magią o k u l t y z m u i a p r i o r y z m u , p r z y g o t o
w u j ą c e g o i d e a l i z m . I s t n i e j e b o w i e m bliski z w i ą z e k m i ę d z y i d e a l i s t y c z n y m
a p r i o r y z m e m i p i t a g o r e j s k i m k u l t e m liczby. W p i t a g o r e i z m i e liczba m a j e d n a k
j e s z c z e właściwości ilościowe, z k t ó r y c h w y n i k a ich u n i w e r s a l n a rola p o w s z e c h
n e g o t w o r z y w a , czyli t e g o , z c z e g o w s z y s t k o p o w s t a ł o .
G ł ę b o k i rys d u a l i z m u , k t ó r e g o źródła tkwią w orfizmie, pojawia się wraz
z p i t a g o r e i z m e m w k o n c e p c j i człowieka. D u a l i z m w antropologii filozoficznej
w n i k n i e w filozofię P l a t o n a , u k t ó r e g o b ę d z i e stanowił tło całego s y s t e m u .
W t y m p i e r w s z y m o k r e s i e p r o b l e m c z ł o w i e k a n i e został j e d n a k d o s t a t e c z n i e
u w z g l ę d n i o n y . R o z d a r c i e p i e r w o t n i e j e d n o l i t e g o spojrzenia na świat u j o ń s k i c h
k o s m o l o g ó w p r o w a d z i d o p y t a n i a o to, co w ś w i e c i e j e s t z ł u d n e , a co rzeczywi
ste. P y t a n i e to, o d n i e s i o n e p o raz p i e r w s z y d o zjawiska zmiany, p r o w a d z i d o
w i e l k i e g o s p o r u filozoficznego, k t ó r e g o s t r o n a m i są H e r a k l i t i eleaci. W przeci
w i e ń s t w i e d o z o r i e n t o w a n e j na e n c y k l o p e d y c z n ą w i e d z ę szkoły z M i l e t u H e -
XIV. Rysy ogólne okresu presokratejskiego 55
£ 8 §
3 g
-O »-
•8 «
Ł g S i
i OJ
SJ
MI U O
I
O
A
'ET =T
W CS
A O
« I I
C Cu
5
I s
"5 C -O
y S «
C/3 3 <
.3
£ 13 &
| -i -i *§
<s J*
O N N N
s o C/3 C/5 C/3 C/3
O £ u < 3 < lin £ W
H S >
STAROŻYTNOŚĆ
KLASYCZNY
OKRES
FILOZOFII
GRECKIEJ
ROZDZIAŁ I
Charakterystyka epoki
J u ż eleaci, m ł o d s i pitagorejczycy, E m p e d o k l e s , A n a k s a g o r a s i atomiści swą
działalnością wkraczają w k l a s y c z n y o k r e s filozofii g r e c k i e j , ale n i e oni należą
d o j e g o g ł ó w n y c h p r z e d s t a w i c i e l i . W p r a w d z i e w i e l k a filozofia p l a t o ń s k a i ary-
s t o t e l e j s k a w i e l e c z e r p i e z t a m t y c h k i e r u n k ó w , ale jej ź r ó d ł e m j e s t w p i e r w
s z y m r z ę d z i e myśl S o k r a t e s a , która n i e w ą t p l i w i e w y w o d z i ł a się z k r ę g u sofi
stów. Z t e g o w z g l ę d u sofistyka j e s t p i e r w s z y m e t a p e m na d r o d z e p o z n a n i a naj
w a ż n i e j s z e g o zjawiska w m y ś l i g r e c k i e j , j a k i s t a n o w i ą filozofia P l a t o n a
i A r y s t o t e l e s a . A b y zaś z r o z u m i e ć i p o z n a ć sofistów, t r z e b a p o z n a ć tło k u l t u r a l
n e i p o l i t y c z n e , z k t ó r e g o się wyłonili.
A n a k s a g o r a s j e s t p i e r w s z y m filozofem, który działa w A t e n a c h . O d V w.
A t e n y w coraz w i ę k s z y m s t o p n i u zaczynają z a s t ę p o w a ć M i l e t i k o l o n i e j o ń s k i e
w roli c e n t r u m i n t e l e k t u a l n e g o . P o w o j n a c h p e r s k i c h m i a s t o z d o b y w a d o m i n a
cję polityczną, a w z m o ż o n a w y m i a n a h a n d l o w a k o r z y s t n i e w p ł y w a na j e g o p o
ł o ż e n i e e k o n o m i c z n e . W p o ł o w i e w i e k u V A t e n y stają się p o t ę g ą e k o n o m i c z
ną, militarną i kulturalną.
Ustrój d e m o k r a t y c z n y przyczynia się d o w z m o ż e n i a życia k u l t u r a l n e g o ,
k t ó r e osiąga w t y m czasie p e ł n i ę s w e g o r o z k w i t u . Kształtuje się forma m i a -
s t a - p a ń s t w a (nóXic). D o z n a c z e n i a p a ń s t w a przyczynia się w w i e l k i e j m i e r z e
rozwój l i t e r a t u r y i s z t u k p l a s t y c z n y c h . J e s t to szczytowy o k r e s d r a m a t u ,
w k t ó r y m rodzą się dzieła Ajschylosa, Sofoklesa, E u r y p i d e s a i Arystofanesa.
P o d r z ą d a m i P e r y k l e s a powstają najwspanialsze dzieła a r c h i t e k t o n i c z n e , s p o
śród k t ó r y c h w y m i e n i ć m o ż n a P a r t e n o n , P r o p y l e j e , T e z e i o n czy świątynię A t e
n y N i k e . Szczyt rozwoju osiąga t a k ż e s z t u k a rzeźbiarska r e p r e z e n t o w a n a p r z e z
F i d i a s z a czy m a l a r s t w o , k t ó r e g o w y b i t n y m p r z e d s t a w i c i e l e m j e s t P o l i g n o t , a u
tor s ł y n n e g o o b r a z u na Stoa P o j k i l e p r z e d s t a w i a j ą c e g o b i t w ę p o d M a r a t o n e m .
B u j n i e rozwija się r ó w n i e ż życie u m y s ł o w e , w s k u t e k c z e g o u n i w e r s a l n a
n a u k a , jaką j e s t filozofia, rozbija się na s z e r e g o d d z i e l n y c h d y s c y p l i n . Z filozo
fii wyłaniają się w t y m o k r e s i e m a t e m a t y k a i a s t r o n o m i a , m e d y c y n a , historia
oraz j ę z y k o z n a w s t w o .
R O Z D Z I A Ł II
Sofiści
B e z u k a z a n i a rozwoju życia p o l i t y c z n o - k u l t u r a l n e g o , k t ó r y d o k o n u j e się w t e d y
w Grecji, a w A t e n a c h w szczególności, zjawisko n a r o d z i n r u c h u s o f i s t y c z n e g o
n i e b y ł o b y dla n a s z r o z u m i a ł e . W y r a z y 'sofista', ' s o f i z m a t ' , ' s o f i s t y c z n y ' z b i e
g i e m czasu u z y s k a ł y p e j o r a t y w n y w y d ź w i ę k , chociaż e t y m o l o g i c z n i e wyraz ' s o
fista' p o c h o d z i od słowa ' m ą d r o ś ć ' (oocicc). B a d a c z e od d w u w i e k ó w z a s t a n a
wiają się, czy sofiści mieli na c e l u w y ł ą c z n i e rozwijanie e r y s t y k i , oraz czy bar
d z o ostrą k r y t y k ę P l a t o n a i A r y s t o t e l e s a n a l e ż y i s t o t n i e przyjąć b e z z a s t r z e ż e ń ,
czy p o w i n n o się raczej z r e w i d o w a ć z a k o r z e n i o n e , u j e m n e p o g l ą d y o sofistach.
T r u d n o ś c i w o s t a t e c z n e j o c e n i e t e g o r u c h u p o w o d u j e fakt, ż e p o sofistach za
c h o w a ł o się n i e w i e l e f r a g m e n t ó w ich dzieł. T o w ł a ś n i e j e s t przyczyną, ż e j e s t e
76
ś m y z d a n i n a o p i n i e w y r a ż a n e p r z e w a ż n i e p r z e z ich w r o g ó w .
P r o b l e m w y c h o w a n i a (rcca8eta) i j e g o i d e a ł ó w z a w s z e s t a n o w i ł y p r z e d
m i o t z a i n t e r e s o w a n i a G r e k ó w , a z a s a d n i c z a z m i a n a ustroju przyczyniła się d o
n o w e j refleksji i p r z e m i a n y d a w n y c h i d e a ł ó w w y c h o w a w c z y c h . W w i e k u V oli
garchia s z l a c h e c k a d e f i n i t y w n i e p r z e m i e n i a się w d e m o k r a c j ę , w s k u t e k c z e g o
p i e r w o t n y rodzaj w y c h o w a n i a r y c e r s k o - s z l a c h e c k i e g o p r z e o b r a ż a się w w y c h o
w a n i e o b y w a t e l s k i e . P o d c z a s g d y w c z e ś n i e j s z a forma w y c h o w a n i a d o t y c z y ł a
w y ł ą c z n i e szlachty, k t ó r e j z a p e w n i a ł a o d p o w i e d n i ą p o z y c j ę w s p o ł e c z e ń s t w i e ,
to w V w. pojawia się n o w a forma, stwarzająca w s z y s t k i m c z ł o n k o m nbXiq m o ż
liwość z d o b y c i a tej roli, jaką p i e r w o t n i e miała szlachta. Kształtuje się w t e d y
p e w n a p o s t a ć w y c h o w a n i a p o w s z e c h n e g o , wraz z k t ó r y m p r z y c h o d z i p r z e k o n a
n i e , iż to n i e p o c h o d z e n i e , lecz w y k s z t a ł c e n i e w i n n y d e c y d o w a ć o pozycji
w społeczeństwie. T u k i d y d e s przytacza p o w i e d z e n i e Peryklesa:
Sofiści są n a u c z y c i e l a m i n o w e g o t y p u , k t ó r y c h c e l e m j e s t s t w o r z e n i e ćco-
le de chefs, w y k s z t a ł c e n i e m ę ż ó w s t a n u . N i e uprawiają zarzucanej i m s p r z e d a ż y
cnoty, lecz nauczają c n o t y p o l i t y c z n o - r e t o r y c z n e j (&p£Tq), która stała się n i e
z b ę d n a w a t m o s f e r z e o ż y w i o n e g o życia p r a w n o - p o l i t y c z n e g o ó w c z e s n y c h A t e n .
Warto p a m i ę t a ć , ż e s a m a sofistyka, m i m o p r z y d a w a n e j jej e t y k i e t y , j e s t
r u c h e m b a r d z o r ó ż n o r o d n y m . Jeśli o c e n i a się w s z y s t k i c h sofistów p r z e z p r y
z m a t P r o t a g o r a s a czy Gorgiasza, n i e w ą t p l i w i e p o p e ł n i a się błąd. Sofiści n i e re
p r e z e n t u j ą b o w i e m j e d n e j orientacji filozoficznej i n i e p o w i n n o się j e d n o z n a c z -
n i e w y r o k o w a ć o ich s u b i e k t y w i z m i e czy r e l a t y w i z m i e t y l k o d l a t e g o , ż e z n a
mionują o n e p o g l ą d y Protagorasa.
Sofiści wprowadzają w c e n t r u m swych z a i n t e r e s o w a ń c z ł o w i e k a . J e d n a k
ta o g r o m n i e w a ż n a dla filozofii p r z e m i a n a m a u sofistów tylko w t ó r n e z n a c z e
nie filozoficzne, p o n i e w a ż ich c e l e m n i e było z a s p o k o j e n i e p o t r z e b t e o r e t y c z
n y c h , lecz p r a k t y c z n y c h . Z t e g o t e ż p o w o d u m i e j s c e sofistów j e s t n i e tyle w h i
storii filozofii, ile w dziejach w y c h o w a n i a . N i e m o ż n a ich r ó w n i e ż u w a ż a ć b e z
z a s t r z e ż e ń za s p a d k o b i e r c ó w i d e a ł ó w filozofii, lecz raczej i d e a ł ó w poezji. D l a
t e g o n i e zajmują się oni j o ń s k ą kosmologią, ale dążą d o KaX,OKaya0ia, realizu
jąc ideał c z ł o w i e k a w s z e c h s t r o n n e g o , j a k i e g o p r z y k ł a d e m j e s t H i p p i a s z z E l i d y
- a s t r o n o m , m a t e m a t y k , e t n o l o g , p o e t a , tragediopisarz, a m b a s a d o r i s p o r t o w i e c .
P o p u l a r n o ś ć sofistów ś w i a d c z y n a j w y m o w n i e j o t y m , j a k b a r d z o ich p o g l ą d y
o d p o w i a d a ł y ó w c z e s n y m p o t r z e b o m . W ich p r o g r a m i e w y c h o w a w c z y m retory
ka staje się ważniejsza od filozofii, w w y n i k u c z e g o w działalności sofistów t a k
silnie zaznaczają się t e n d e n c j e e r y s t y c z n e .
T r z e b a r ó w n i e ż p a m i ę t a ć , ż e c e l e m sofistów n i e była czysta praca n a u k o
wa. W c e n t r u m ich z a i n t e r e s o w a n i a był k o n t a k t z ż y w y m c z ł o w i e k i e m .
W u m i e j ę t n o ś c i p e d a g o g i c z n e j k o n c e n t r u j ą c e j się w o k ó ł c z ł o w i e k a w y r ó ż n i ć
t r z e b a k i l k a z a s a d n i c z y c h e l e m e n t ó w , takich j a k n a t u r a ((pi)oic), u c z e n i e się
(|id0r|aic), n a u c z a n i e (8i8aaKa^ia) i ć w i c z e n i e (acncr|aic).
Pojęcie n a t u r y ludzkiej jest zdobyczą greckiej myśli, która w p ł y w a na całą
k u l t u r ę europejską. M a o n o s w e źródła p r z e d e w s z y s t k i m w m e d y c y n i e . J a e g e r
powiada, ż e w V w. n o w e z n a c z e n i e (p\xnc zaczyna wypierać d a w n e z n a c z e n i e
78
związane z p o c h o d z e n i e m s p o ł e c z n y m . Koncepcja w y c h o w a w c z a opierająca się
i ześrodkowująca na 7tóA,ic wykracza swą p e r s p e k t y w ą poza s a m o m i a s t o - p a ń -
stwo. Sofiści w s w o i m k o s m o p o l i t y z m i e przygotowują w i ę c stoicyzm. W myśli
j e d n e g o z nich - Antyfonta z n a j d u j e m y słowa stanowiące j a k b y antycypację słów
79
św. Pawła: „ p o d k a ż d y m w z g l ę d e m m a m y j e d n ą n a t u r ę : G r e c y i b a r b a r z y ń c y " .
W myśli sofistów z n a j d u j e m y j u ż zalążki pojęcia kultury. N a t u r a j e s t n i e
o d z o w n ą p o d s t a w ą w y c h o w a n i a , ale i s t o t n e dla p a i d e i są d a l s z e działania, t a k i e
j a k u c z e n i e się, n a u c z a n i e i ć w i c z e n i e . T e e l e m e n t y z n a j d u j e m y t a k ż e u P l u -
tarcha, filozofa p r z e ł o m u I i II w. p o C h r y s t u s i e , który m ó w i o cultura animi p o
równując t ę d u c h o w ą k u l t u r ę z uprawą roli (agricultura). P a i d e i a j e s t w i ę c t y m
s a m y m co cultura. Sofiści są t w ó r c a m i ś w i a d o m o ś c i k u l t u r a l n e j , to znaczy u p o
r z ą d k o w a n e j u p r a w y życia u m y s ł o w e g o . J e s z c z e trafniejsze j e s t z e s t a w i e n i e
o w e g o k s z t a ł t o w a n i a n a t u r y z f o r m o w a n i e m ciała p r z e z g i m n a s t y k ę . Sofiści są
t a k ż e t w ó r c a m i z a s a d n i c z e g o z r ę b u n a u c z a n i a . O d nich p o c h o d z ą trzy g ł ó w n e
80
d y s c y p l i n y : g r a m a t y k a , d i a l e k t y k a i r e t o r y k a . N i e s t e t y , dzieła sofistów z a g i n ę -
7 8
W. Jaeger, Paideia, t. I, s. 321.
7 9
D K 87 B 44, B.
8 0
Stąd wynika wysunięcie na pierwsze miejsce studiów lingwistycznych. Prodikos
z Keos studiuje synonimy, Protagoras klasyfikuje zdania, a Gorgiasz zajmuje się
stylistyką.
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 62
1. Protagoras
P o c h o d z i ł z A b d e r y Urodził się około roku 4 8 7 , a zmarł w roku 411 p r z e d
C h r y s t u s e m . Był p r a w o d a w c ą kolonii Turioi w p o ł u d n i o w e j Italii. Z a p e w n e był
u c z n i e m L e u k i p p o s a . W A t e n a c h b y w a ł często, był p r z y j a c i e l e m P e r y k l e s a ,
o t a c z a n o go t a m wielką czcią i p o d z i w i a n o j a k Boga z p o w o d u j e g o mądrości.
Był w y b i t n y m filozofem, ale p r z e d e w s z y s t k i m s o f i s t ą - n a u c z y c i e l e m .
Sam mówi o swoim nauczaniu:
8 1
Cyceron, O państwie, I, 30.
8 2
Platon, Protagoras, 318 d - e , przekł. W. Witwicki, s. 31.
II. Sofiści 63
P r o t a g o r a s z d e c y d o w a ł się na u c i e c z k ę p r z e d p r o c e s e m , ale w d r o d z e na
Sycylię u t o n ą ł . W ś r ó d j e g o dzieł wyróżniał się t r a k t a t 0prawdzie albo mowy oba
lające ('AA,f|6eia f| KaxapdA,A,ovT£c), z k t ó r e g o pozostało n i e w i e l e fragmentów.
Pisał t e ż d r o b n e p i s m a na r ó ż n e t e m a t y .
W e d l e Protagorasa l u d z k i e zdolności p o z n a w c z e są b a r d z o o g r a n i c z o n e ,
a osiągnięta w i e d z a t y l k o w m i n i m a l n y m z a k r e s i e m o ż e z a s p o k o i ć p r a g n i e n i e
p o z n a n i a . J e d y n y m ź r ó d ł e m p o z n a n i a są zmysły. S k o r o j e d n a k w r a ż e n i a z m y
słowe są r ó ż n e w r ó ż n y c h j e d n o s t k a c h i w różnych c h w i l a c h życia tej s a m e j j e d
n o s t k i , w o b e c t e g o są w z g l ę d n e . Protagoras na tej p o d s t a w i e wyciąga w n i o s e k ,
że w z g l ę d n a j e s t s a m a rzeczywistość.
W myśli filozofa z n a j d u j e m y g ł ę b o k i r e l a t y w i z m fizykalny, a n i e t y l k o
p r z e k o n a n i e o w z g l ę d n o ś c i d o z n a ń . Protagoras w y p o w i a d a s ł y n n y pogląd:
T a k i e s t a n o w i s k o p r o w a d z i d o p r z e k o n a n i a , że na równi p r a w d z i w e są
z d a n i a s p r z e c z n e , a w r e z u l t a c i e , ż e w ogóle n i e m a z d a ń fałszywych.
Z e w z g l ę d u na to, ż e w p r a k t y c e życiowej k o n i e c z n e j e s t d o k o n y w a n i e
w y b o r u w ś r ó d różnych p r z e k o n a ń , w myśli Protagorasa z n a j d u j e m y p i e r w s z y
w d z i e j a c h filozofii przejaw u t y l i t a r y z m u i p r a g m a t y z m u , w e d l e k t ó r e g o p r a w
d z i w e j e s t to, co przynosi korzyść. J e d n e sądy są p o ż y t e c z n e , i n n e są s z k o d l i
w e . P r a w d z i w e są t e , k t ó r e są u ż y t e c z n e . D l a t e g o t e ż n i e m a t w i e r d z e ń p r a w
d z i w y c h i m n i e j p r a w d z i w y c h , tylko l e p s z e i gorsze. L u d z k i u m y s ł m o ż e w w y
n i k u w y c h o w a n i a dojść d o p r a w d coraz l e p s z y c h , to z n a c z y u ż y t e c z n i e j s z y c h .
Ale to, k t ó r e p r a w d y u w a ż a n e są za l e p s z e i co j e s t u ż y t e c z n e , a co n i e , j e s t spra
wą w z g l ę d n ą i j e s t z a l e ż n e od k o n w e n c j i . U p o d s t a w p r a w d y znajduje się w i ę c
o s t a t e c z n i e k o n w e n c j a . Jeżeli n i e k t ó r e p r a w d y u w a ż a się za p r a w d z i w e , a i n n e
za s ł u s z n e , i jeśli n i e k t ó r e nabierają m o c y obowiązującej, a i n n e jej n i e n a b i e
rają, to d o k o n u j e się to na s k u t e k k o n w e n c j i .
B a r d z o d o n i o s ł e j e s t w p r o w a d z o n e p r z e z sofistów r o z r ó ż n i e n i e na to, co
z n a t u r y (cpuaei) i to, co z u m o w y (vó|icp, Geaet). Z a g a d n i e n i e to stało się zasa
d n i c z e dla sofistów, k t ó r y c h c e l e m było w n i k n i ę c i e w p o d s t a w y p a ń s t w a oraz
prawa. Rola p r a w a wiąże się j a k najściślej z z a d a n i a m i w y c h o w a w c z y m i . D l a
P r o t a g o r a s a 7tóA,ic j e s t p o t ę g ą wychowującą, która w p e ł n i k s z t a ł t u j e o b y w a t e l a .
Z a k o ń c z y w s z y szkolną e d u k a c j ę , o b y w a t e l w c h o d z i w p o w s z e c h n ą szkołę p a ń -
8 3
DK80B4.
8 4
D K 80 B 1.
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 64
2. Gorgiasz z Leontinoi
Ż y ł w latach 4 8 3 - 3 7 5 p r z e d C h r y s t u s e m . P o c h o d z i ł z L e o n t i n o i n a Sycylii i b y ł
z a p e w n e u c z n i e m E m p e d o k l e s a . S ł y n n a j e s t historia j e g o p o s e l s t w a d o A t e n ,
k t ó r e m i a ł o m i e j s c e w r o k u 4 2 7 . N a starość p r z e n i ó s ł się d o L a r y s s y w Tessalii.
N a p i s a ł d z i e ł o O niebycie, czyli o przyrodzie (llepi TCO |if| óvxoc f| 7t£pi (pwecoc),
w k t ó r y m p o s ł u g u j e się b ł y s k o t l i w i e m e t o d ą d i a l e k t y c z n o - e r y s t y c z n ą Z e n o n a
z E l e i . Z t e g o p o w o d u w y s u w a n o t e z ę , ż e dzieło t o j e s t t y l k o p r ó b ą p o p i s a n i a
się sofistyczną s z t u k ą d o w o d z e n i a . N i e m n i e j j e d n a k myśli z a w a r t e w t r a k t a c i e
stały się z a l ą ż k i e m p ó ź n i e j s z e g o s c e p t y c y z m u i a g n o s t y c y z m u .
S ł y n n e są trzy tezy, d o k t ó r y c h s p r o w a d z a się cały pogląd Gorgiasza: n i c
n i e istnieje; g d y b y n a w e t istniało, to b y ł o b y n i e p o z n a w a l n e ; g d y b y n a w e t b y ł o
poznawalne, to rezultatów poznania nie można b y przekazać i n n y m ludziom.
T r u d n o o skrajniejsze s t a n o w i s k o .
Gorgiasz, który był p r z e d e w s z y s t k i m m i s t r z e m w d o w o d z e n i u d i a l e k t y c z
n y m , u c h o d z i za „ojca sofistyki" r o z u m i a n e j w p e j o r a t y w n y m z n a c z e n i u , czyli
85
p r o t o p l a s t ę tych, którzy wiedzieli, „jak słabsze z d a n i e u c z y n i ć s i l n i e j s z y m " .
P o d c z a s g d y u p r a w i a n i e e t y k i j a k o o s o b n e j d y s c y p l i n y j e s t zasługą a t o -
mistów, t o sofiści inaugurują e s t e t y k ę . J e s t o n a b o w i e m d z i e ł e m Gorgiasza. Ści
śle m ó w i ą c , n i e j e s t t o teoria całej s z t u k i , lecz t y l k o poezji, k t ó r a w tradycji
g r e c k i e j p o p r z e d z a j ą c e j sofistykę u w a ż a n a była za rodzaj w i e s z c z e n i a , a n i e za
s z t u k ę . O d orfików i p i t a g o r e j c z y k ó w p o c h o d z i j e d n o z g ł ó w n y c h p o j ę ć tej
e s t e t y k i , j a k i m j e s t o c z y s z c z e n i e (Kd8apaic). S z t u k a s c e n i c z n a , naśladując r z e
c z y w i s t o ś ć (|xi|ir|Gic) i wywołując z ł u d z e n i e rzeczywistości (dc7tdTr|), p r o w a d z i
do w e w n ę t r z n e g o oczyszczenia w wyniku wyładowania uczuć. W gorgiańskiej
k o n c e p c j i s z t u k i pojawiają się trzy w a ż n e pojęcia: n a ś l a d o w n i c t w o (|ii(xr|aic),
86
z ł u d z e n i e (dt7tdTr|) i o c z y s z c z e n i e (KdGapatę) .
8 5
D K 8 0 A 21.
8 6
W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. I, s. 71.
II. Sofiści 65
3. Inni sofiści
Z a g a d n i e n i e m , k t ó r e najżywiej zajmowało sofistów, była k w e s t i a p o c h o d z e n i a
praw. R ó ż n e były z a p a t r y w a n i a sofistów w tej s p r a w i e . N i e z n a n y s k ą d i n ą d Kal-
likles w y s t ę p u j ą c y w Gorgiaszu P l a t o n a twierdzi, ż e to l u d z i e słabi ustanawiają
prawa, b y w t e n s p o s ó b o b r o n i ć się p r z e d m o c n y m i i d z i e l n y m i . P r z e c i w n ą t e
zę głosi T r a z y m a c h z C h a l c e d o n u , w e d l e k t ó r e g o p r a w o o p a r t e j e s t na k o n w e n
cji, którą silni narzucili s ł a b s z y m . Krytiasz - p o l i t y k w y c h o w a n y p r z e z sofistów
- u w a ż a , ż e p r a w o w y t w o r z y l i słabsi stanowiący w i ę k s z o ś ć , a religię w y m y ś l i ł y
silne j e d n o s t k i dla u j a r z m i e n i a l u d u .
O p r ó c z p r a w t w o r z o n y c h p r z e z ludzi i o p a r t y c h na k o n w e n c j i sofiści
przyjmowali t a k ż e p r a w o n a t u r y j a k o r ó w n o z n a c z n e z p r a w e m silniejszego.
Z g o d n i e z n i m t r z e b a , b y „ j e d n o s t k a lepsza miała w i ę c e j niż gorsza, i p o t ę ż n i e j
87
sza w i ę c e j niż s ł a b s z a " . W s p o m n i a n y j u ż Kallikles pragnął n a w r o t u d o t a k
p o j m o w a n e g o p r a w a natury.
W s p ó ł c z e s n y Gorgiaszowi A n t y f o n t dążył d o t e g o , b y k o n w e n c j e m o r a l
n e i s p o ł e c z n e u z g a d n i a ć z r o z u m e m . U w a ż a ł on, ż e skoro p r a w o n a t u r y j e s t
p r a w e m pięści, to w ł a ś n i e r o z u m n ą u m o w ą m o ż n a j e złagodzić. K u l t u r ę l u d z k ą
uważał za czysto k o n w e n c j o n a l n ą , a w rozumności tej k o n w e n c j i widział jej w y ż
szość n a d naturą. P o d o b n i e u t r z y m y w a l i i inni.
L i k o f r o n , u c z e ń Gorgiasza, twierdził, ż e ład w m i e ś c i e - p a ń s t w i e o p i e r a
się na u m o w i e g w a r a n t u j ą c e j b e z p i e c z e ń s t w o i mając to na w z g l ę d z i e j e d n o s t
ka p o ś w i ę c a s w e o s o b i s t e p r a w a . A l k i d a m a s , k o l e j n y z u c z n i ó w Gorgiasza, w y
b i t n y n a u c z y c i e l w y m o w y , sądził, ż e p r a w o i obyczaj są czysto u m o w n e .
D l a historii filozofii n a j w a ż n i e j s z y m sofistą był n i e w ą t p l i w i e Protagoras.
Swą działalnością wywarł o n d u ż y w p ł y w na w i e l u uczniów, a j e g o relatywi
s t y c z n e i skrajnie k o n w e n c j o n a l n e s t a n o w i s k o p r z y g o t o w a ł o p o s t a w ę s c e p t y
ków. B e z p o ś r e d n i m i u c z n i a m i Protagorasa byli K s e n i a d e s z K o r y n t u i E u t y d e m
z C h i o s , obaj bliscy, p o d o b n i e j a k Gorgiasz, s t a n o w i s k u a g n o s t y k ó w . W p ł y w
P r o t a g o r a s a objął t a k ż e u c z o n y c h i p o e t ó w , t a k i c h j a k E u r y p i d e s czy Sofokles,
a p o n a d t o daje się z a u w a ż y ć r ó w n i e ż u A n t y s t e n e s a i Arystypa.
8 7
Platon, Gorgiasz, 483 c, przekł. W. Witwicki, s. 85.
R O Z D Z I A Ł III
Wiek IV
D z i a ł a l n o ś ć sofistów rozciąga się na p r z e s t r z e n i d ł u ż s z e j aniżeli w i e k . O b e j m u
j e o n a n i e tylko czasy A t e n P e r y k l e s a , ale trwa j e s z c z e w IV w. p r z e d C h r y s t u
s e m , p r o m i e n i u j ą c poza Ateny. O k r e s szczytowy myśli g r e c k i e j r o z p o c z y n a się
k l ę s k ą A t e n w w o j n i e p e l o p o n e s k i e j . W rezultacie od roku 4 0 4 h e g e m o n i a
p r z e c h o d z i z nich d o Sparty, a m i m o to, czy m o ż e d z i ę k i t e m u , A t e n y stają się
szkołą całego świata z a c h o d n i e g o , a n i e tylko szkołą H e l l a d y . W t e n s p o s ó b
tworzą się p o d w a l i n y p o d k u l t u r ę z a c h o d n i ą i b i z a n t y ń s k ą .
P o z a k o ń c z e n i u w o j n y p e l o p o n e s k i e j n a s t ę p u j e w i e l k i zwrot k u pracy
w y c h o w a w c z e j . Powstają n o w e szkoły, p o s z u k u j e się t e ż właściwej p o d b u d o w y
dla p a i d e i . C e l e m w d a l s z y m ciągu j e s t w y c h o w y w a n i e m ę ż ó w s t a n u , ale poja
wia się n i e p r z e p a r t a k o n i e c z n o ś ć g ł ę b s z e j refleksji.
J e s t to w i e k w i e l k i c h postaci: K s e n o f o n t a , I z o k r a t e s a i D e m o s t e n e s a ,
a p r z e d e w s z y s t k i m P l a t o n a i Arystotelesa. W filozofii n a s t ę p u j e n i e z w y k ł y
z w r o t k u w i e l k i m , u n i w e r s a l n y m s y s t e m o m . Za św. J u s t y n e m czy za h u m a n i
s t a m i ś r e d n i o w i e c z n y m i m o ż n a b y p o w i e d z i e ć , ż e cała filozofia t e g o o k r e s u to
analogon S t a r e g o Z a k o n u , p r z e d s z k o l e c h r y s t i a n i z m u . P i ę k n i e m ó w i to s a m o
W. J a e g e r : „ Z tej n o w e j orientacji wyrosły a k a d e m i e i szkoły w y ż s z e . [...] W ł a
ś c i w e s k u t k i ich działalności miały o k a z a ć się w istocie z u p e ł n i e i n n e niż to, co
stawiały s o b i e za cel: ich p r z e z n a c z e n i e m było stać się t w ó r c a m i z a c h o d n i e j na
u k i i filozofii oraz p r z y g o t o w a ć drogi dla p o w s z e c h n e j religii chrześcijańskiej -
88
i w t y m leży w ł a ś c i w e z n a c z e n i e w i e k u IV dla całego ś w i a t a " .
W w i e l k i c h s y s t e m a c h P l a t o n a i Arystotelesa rozwijających się w IV w.
j e s t coś n i e z w y k l e w z n i o s ł e g o i n a m a s z c z o n e g o . T r u d n o p o s z u k i w a ć ź r ó d e ł t e
go zjawiska w p o g l ą d a c h sofistów n a c e c h o w a n y c h r e l a t y w i z m e m , k o n w e n c j o -
n a l i z m e m , a g n o s t y c y z m e m i u t y l i t a r y z m e m . I chociaż sofistyka była r u c h e m
n i e j e d n o r o d n y m i n i e wszyscy sofiści wyznawali p o g l ą d y Protagorasa czy G o r
giasza, to j e d n a k w z n i o s ł y p r o g r a m sofistów powoli się spłyca. P o t r z e b n e było
b a r d z o g ł ę b o k i e o d r o d z e n i e p a i d e i , a b y A t e n y stały się szkołą n i e t y l k o H e l l a
dy, ale całego świata. T e n p r z e ł o m zaczyna się od S o k r a t e s a .
Sokrates
J e s t z j a w i s k i e m s z c z e g ó l n y m , w j a k w i e l k i m s t o p n i u obraz S o k r a t e s a z a k o r z e
nił się w ś w i a d o m o ś c i k a ż d e g o w y k s z t a ł c o n e g o c z ł o w i e k a . W i z e r u n e k S o k r a t e
sa t k w i g ł ę b o k o w p a m i ę c i k a ż d e g o , k t o z e t k n ą ł się z p l a t o ń s k ą Ucztą, w k t ó r e j
Alkibiades mówi, że:
p o d o b n i e j a k m a t k a F a j n a r e t e , u p r a w i a s z t u k ę położniczą, czyli m a i e u t y c z n ą
(f| (iccieta - s z t u k a położnicza). M e t o d a m a i e u t y c z n ą r o z p o c z y n a się od stwier
d z e n i a n a j p e w n i e j s z y c h f a k t ó w - w d z i e d z i n i e e t y c z n e j p r z e z analogię d o c z y n
ności r z e m i e ś l n i c z y c h i p r a k t y c z n o - ż y c i o w y c h . N a s t ę p n i e p r z e z i n d u k c j ę (ercoc-
ycoyn) d o c h o d z i się d o o k r e ś l e n i a c e c h w s p ó l n y c h . W r e s z c i e na tej p o d s t a w i e
u j m u j e się i s t o t ę rzeczy, czyli c z y m coś j e s t (xi eaxi), i określa się p o j ę c i e
(eióoc). I n d u k c j a p r o w a d z i w i ę c d o pojęć o g ó l n y c h i d o definicji, k t ó r e są j e d y
n y m i p r z e d m i o t a m i wiedzy.
Z a s t a n a w i a ć się można, co było c e l e m tej m e t o d y ? Sokrates zdając sobie
sprawę, że l u d z k i e starania zmierzają w dużej m i e r z e d o zdobycia p i e n i ę d z y i in
nych d ó b r materialnych, pragnie przesunięcia na skali wartości, która doprowadzi
łaby d o większej troski o d u s z ę (yojcnę 8epa7i£ia). W t y m sensie Sokrates c h c e b y ć
l e k a r z e m dusz. T a k rozumiana G e p a r d a polega na k u l t y w o w a n i u d w u t y p ó w p o
znania: poznania wartości (<ppóvr|aic) i poznania p r a w d y ( d ^ G e i a ) . Wartości są zaś
zawsze związane z trojakimi dobrami: z e w n ę t r z n y m i , cielesnymi lub d u c h o w y m i .
Sprawą b a r d z o ważną j e s t s t w i e r d z e n i e , czy j u ż u S o k r a t e s a w y s t ę p u j e ja
s n e p o j ę c i e d u c h o w o ś c i duszy. C h o c i a ż o d p o w i e d ź w i n n a b y ć przecząca -
p i e r w s z e ń s t w o n a l e ż y się tu P l a t o n o w i - to j e d n a k u S o k r a t e s a z n a j d u j e m y e l e
m e n t y p r z y g o t o w u j ą c e tę k o n c e p c j ę . I w p r a w d z i e w z a k r e s i e p o d s t a w o w y c h
z a g a d n i e ń , t a k i c h j a k p r o b l e m n i e ś m i e r t e l n o ś c i duszy, myśl S o k r a t e s a n i e d o k o
nała wielkiej zmiany, to j e d n a k d o j e g o zasług n a l e ż y n a d a n i e d u s z y n o w e g o ,
g ł ę b s z e g o z n a c z e n i a . J a k p o w i a d a W. Jaeger, pojęcia d u s z y u S o k r a t e s a n i e m o ż
na s p r o w a d z i ć ani d o h o m e r y c k o - e p i c k i e g o w i d m a (ei8coA,ov), ani d o cienia z H a
d e s u , ani d o p o w i e t r z n e j d u s z y filozofów przyrody, ani d o d u s z y ( y ^ t l ) tragedii
9 3
attyckiej, ani d o orfickiej d u s z y d e m o n a . I chociaż istnieją w s z e l k i e podstawy,
b y sądzić, ż e S o k r a t e s n i e wierzy w w ę d r ó w k ę d u s z ani n i e twierdzi, ż e d u s z a
j e s t o d r ę b n ą , d u c h o w ą substancją, to j e d n a k u z n a j e d u s z ę za źródło najwyższych
wartości. Stąd w i e l k a p r z e m i a n a d o k o n a n a w d z i e d z i n i e e t y k i , wynikająca ze
z w r o t u k u w n ę t r z u oraz z p r a k t y c z n e g o wzoru życia d a n e g o p r z e z Sokratesa.
P e ł e n wiary w d u s z ę p o j m o w a n ą j a k o najwyższą wartość S o k r a t e s w y p e ł
nia swoje p o w o ł a n i e . P r z e d k ł a d a j ą c n a u k ę o sprawach l u d z k i c h n a d k o s m o l o g i ę
i w i e d z ę fizyczną, n a u c z a on m ł o d z i e ż , kształtując ich o c e n ę spraw dotyczących
życia l u d z k i e g o , a zwłaszcza polityki. W e d l e S o k r a t e s a n a u c z a n i e , b y m o g ł o b y ć
ż y w e , w i n n o b y ć p o l i t y c z n e w specyficznym z n a c z e n i u . S o k r a t e j s k i m c e l e m nie
było b o w i e m s t w o r z e n i e s t r o n n i c t w a p o l i t y c z n e g o ani a n t y d e m o k r a t y c z n e j k o n
spiracji, lecz realizacja ideału polityki opartej na e t y c e . S e n s u tego z a m i e r z e n i a
nie rozumieli w p e ł n i ani u c z n i o w i e , którzy szukali u Sokratesa szkoły s u k c e s ó w
p o l i t y c z n y c h , ani j e g o w r o g o w i e . U c z n i ó w to z d u m i e w a ł o i p r z e m i e n i a ł o , a w r o
gów d o p r o w a d z a ł o d o n i e u k r y w a n e j pasji. Kpi w i ę c z Sokratesa k o m e d i o p i s a r z
A m e i p s i a s , a Arystofanes w Chmurach p r z e d s t a w i a go j a k o n i e b e z p i e c z n e g o n o
watora. U p r a w i a n a p r z e z filozofa p e w n a forma apostolstwa, z k t ó r e g o w y n i k a ł a
9 3
W. Jaeger, Paideia, t. II, s. 9 0 - 9 1 .
IV. Sokrates 71
S o k r a t e s j e s t w i n i e n n i e u z n a w a n i a bogów, k t ó r y c h u z n a j e p a ń s t w o ,
i w p r o w a d z a n i a k u l t u j a k i c h ś n o w y c h bóstw; j e s t też w i n i e n psucia m ł o
94
dzieży. Z a co p o w i n i e n p o n i e ś ć karę ś m i e r c i .
Z a c h o w a n i e S o k r a t e s a p o d c z a s p r o c e s u j e s t s z c z e g ó l n e . N i e prosi, n i e
błaga o litość, ale p r z e c i w n i e , p r o p o n u j e dla s i e b i e d a r m o w e u t r z y m a n i e na
k o s z t p a ń s t w a j a k o n a g r o d ę za swoją działalność. T a k a forma o b r o n y p o w o d u j e
to, iż w ś r ó d s ę d z i ó w p r z y b y w a o p o n e n t ó w i kara śmierci zostaje przegłosowana.
W i e m y , że P l a t o n był o b e c n y na rozprawie. N i e było go j e d n a k przy
śmierci mistrza, a opis o s t a t n i c h chwil p r z e d s t a w i o n y w Fedonie d o k o n a n y zo
stał na p o d s t a w i e relacji ś w i a d k ó w . S o k r a t e s s p ę d z a miesiąc w w i ę z i e n i u , c z e
kając n a p o w r ó t ś w i ę t e g o s t a t k u z Delf, a w d z i e ń j e g o p o w r o t u w y r o k zostaje
w y k o n a n y . S o k r a t e s wypija t r u c i z n ę . Z w i ę ź l e wyraża to K s e n o f o n t :
w z g o d z i e żyje z t y m , co w ś r o d k u . O b y m z a w s z e wierzył, ż e b o g a t y m
j e s t t y l k o c z ł o w i e k mądry. A złota o b y m tyle miał, ile ani u n i e ś ć , ani ucią-
97
gnąć n i e potrafi n i k t inny, t y l k o t e n , co z n a m i a r ę w e w s z y s t k i m .
G d y w i ę c B ó g o d z y w a się w s a m y m w n ę t r z u - s u m i e n i u , to j e s t to n a k a z
najwyższy, k t ó r e m u n a l e ż y się p o d p o r z ą d k o w a ć , n a w e t g d y b y miało to p r o w a
dzić d o o s t a t e c z n e g o k o n f l i k t u z e s p o ł e c z e ń s t w e m .
Z z a g a d n i e n i e m d u s z y łączy się ściśle p o j ę c i e wolności r o z u m i a n e j j a k o
p e ł n a s a m o k o n t r o l a . U S o k r a t e s a n a s t ę p u j e p r z e m i a n a p r y m i t y w n e g o pojęcia
wolności w w o l n o ś ć moralną i w e w n ę t r z n ą . 'EteuGepia j e s t w i ę c taką w o l n o
ścią, której z a p r z e c z e n i e m j e s t n i e w o l a żądz w ł a s n y c h . W tej t e z i e z n a j d u j e m y
f u n d a m e n t b a r d z o w a ż n e g o pojęcia wolności r o z u m i a n e j j a k o a u t o n o m i a , n i e
z a l e ż n o ś ć (awdpKeia), stanowiąca g ł ó w n e z n a m i ę filozofa.
S o k r a t e s w y w o d z i ł się z kół sofistów, ale w s w y c h poglądach j a s k r a w o od
nich się różnił. C h o ć n i e był z a w o d o w y m n a u c z y c i e l e m i n i e miał o k r e ś l o n e g o
k r ę g u uczniów, n i e p o b i e r a ł o p ł a t za n a u k ę , t o w r a z z e s w y m i t o w a r z y s z a m i
tworzył krąg przyjaciół związanych przyjaźnią d u c h o w ą , stanowiącą j e d y n y
p r a w d z i w y łącznik m i ę d z y l u d ź m i . N i g d y n i e twierdził, ż e działalność, którą
p r o w a d z i , j e s t p l a n o w ą pracą k u l t u r a l n o - w y c h o w a w c z ą (7tat6eia). O t y m , c z y m
j e s t 7iai5eia, miał z b y t w y s o k i e w y o b r a ż e n i e . A j e d n a k praca S o k r a t e s a była
w rzeczywistości paideią w c a ł y m t e g o słowa z n a c z e n i u .
Z p o j ę c i e m c n o t y związana j e s t k o n c e p c j a człowieka. S o k r a t e s z d e c y d o
w a n i e o d r z u c a r e l a t y w i z m i zwraca szczególną u w a g ę n a m o r a l n y c h a r a k t e r c n o
ty. P r a w a m o r a l n e są p o w s z e c h n e , a d o b r a m o r a l n e są najwyższymi z d ó b r i j e
d y n i e o n e g o d n e są zabiegów. N i e j e s t d o b r e m m o r a l n y m to, co j e s t w taki l u b
o w a k i s p o s ó b p o ż y t e c z n e , ale to tylko j e s t w rzeczywistości p o ż y t e c z n e , co j e s t
m o r a l n i e d o b r e . N i e t y l k o t o , co m o r a l n i e d o b r e , j e s t p o ż y t e c z n e , ale r ó w n i e ż
t y l k o o c z ł o w i e k u c n o t l i w y m m o ż e m y p o w i e d z i e ć , ż e j e s t szczęśliwy. N a j w a ż
niejsza j e d n a k j e s t t e z a S o k r a t e s a , ż e c n o t a j e s t wiedzą, z g o d n i e z którą j e d n y m
i t y m s a m y m j e s t w i e d z i e ć , co j e s t d o b r e , i c z y n i ć d o b r o . W tej s z c z e g ó l n e j t e
zie wyraża się istota s o k r a t e j s k i e g o i n t e l e k t u a l i z m u e t y c z n e g o . C n o t a j e s t w i e
dzą, ale n i e wrodzoną, lecz nabytą, czyli taką, której m o ż n a się n a u c z y ć . J e s t
o n a j e d n a k w i e d z ą swoistą i specjalną, która p o d l e g a r e g u ł o m s z t u k i .
W s p o m n i e l i ś m y j u ż , ż e S o k r a t e s wyróżniał w i e d z ę p r a w d y i w i e d z ę war
tości. C n o t a j e s t ową sokratejską (ppóvr|Gic, czyli wiedzą p r a k t y c z n o - e t y c z n ą ,
tkwiącą w g ł ę b i n a c h duszy, w k t ó r y c h p o z n a n i e i c h c e n i e splatają się z e sobą
n i e r o z ł ą c z n i e . T a k i e p o z n a n i e b ę d ą c e z a r a z e m i c h c e n i e m j e s t r z a d k i e i szcze
g ó l n i e c e n n e . J e s t to c n o t a s a m a w s o b i e i j a k o taka p o l e g a na p o z n a n i u d o b r a .
K a ż d a s z c z e g ó ł o w a c n o t a zakłada ową c n o t ę j a k o taką, zakłada p o z n a n i e d o b r a ,
k t ó r e j e s t s z c z y t e m wiedzy.
S o k r a t e s w y s u w a j e s z c z e dalsze tezy. P r z e d e w s z y s t k i m twierdzi, ż e c n o
ta j e s t j e d n a . U p o d s t a w w s z e l k i e j c n o t y znajduje się w i e d z a o d o b r u . U t r z y m u -
Szkoły sokratyczne
P o ś r ó d szkół s o k r a t y c z n y c h w y r ó ż n i a się szkołę megarejską, elidzko-eretryjską,
cynicką i cyrenajską. S z k o ł y t e z n a m i o n u j e p o z y t y w n y s t o s u n e k d o r o z u m u ja
k o d o naszej n a c z e l n e j władzy, co j e s t r e f l e k s e m i n t e l e k t u a l i z m u e t y c z n e g o So
kratesa. P o d w z g l ę d e m n a u k i ich związki z n i m są n i e j e d n o k r o t n i e n i e w i e l k i e
i w i ę c e j w n i c h e l e m e n t u p o c h o d z ą c e g o od sofistów niż o d S o k r a t e s a . S z k o ł y t e
- p o d o b n i e j a k sofiści z z e s p o ł a m i swych u c z n i ó w - stanowią z g r o m a d z e n i a p o
siadające w ł a s n y m a j ą t e k . N a u k a w nich j e s t p ł a t n a , a p o n a d t o w p r z e c i w i e ń
s t w i e d o p l a t o n i z m u , odrzucają p r o p e d e u t y c z n ą rolę n a u k i , a zachowują t y l k o
darzoną s p e c j a l n y m i w z g l ę d a m i r e t o r y k ę . I c h p r z e d s t a w i c i e l e - inaczej n i ż So
k r a t e s i P l a t o n - p o z b a w i e n i są t e ż z a i n t e r e s o w a ń p o l i t y c z n y c h . Szkoły sokra
t y c z n e p r z y g o t o w u j ą p o d ł o ż e p o d w i e l k i e szkoły e p o k i h e l l e n i s t y c z n e j . Z c y n i
z m u powstanie stoicyzm, a z cyrenaizmu epikureizm.
Szkoły s o k r a t y c z n e trwają d ł u g o . H e d o n i z m c y r e n a i k ó w u t r z y m u j e się
mimo powstania konkurencyjnego hedonizmu epikurejskiego, a przedstawi
cieli c y n i z m u , k t ó r y o d r a d z a się w p i e r w s z y c h w i e k a c h chrześcijaństwa, m o ż n a
s p o t k a ć n a w e t w V I w. p o C h r y s t u s i e .
1. Szkoła megarejską
Twórcą szkoły m e g a r e j s k i e j był E u k l i d e s z Megary. Był o n raczej p r z y j a c i e l e m
niż u c z n i e m S o k r a t e s a . P o d o b n o w p r z e b r a n i u k o b i e c y m o d w i e d z a ł go w A t e
n a c h , g d y A t e ń c z y c y p o d karą śmierci zakazali M e g a r e j c z y k o m w s t ę p u d o mia
sta. E u k l i d e s p r z y j m o w a ł w M e g a r z e r ó w n i e ż P l a t o n a i i n n y c h u c z n i ó w S o k r a
tesa, g d y ci p o śmierci mistrza opuścili A t e n y
W s w y c h p o g l ą d a c h filozoficznych E u k l i d e s znajdował się p o d w p ł y w e m
eleatów, zwłaszcza Z e n o n a z E l e i , i sofisty Gorgiasza. P o d o b n i e j a k P a r m e n i
d e s , p o j m o w a ł najwyższe d o b r o j a k o j e d e n , n i e z m i e n n y byt. E u k l i d e s wsławił
się swą k r y t y k ą P l a t o n a t w i e r d z ą c , ż e j e d y n y m i d o p u s z c z a l n y m i s ą d a m i są są
d y t a u t o l o g i c z n e , oraz ż e n i e m o ż n a r o z u m o w a ć p r z e z p o d o b i e ń s t w o i p o r ó w
n a n i e . O d Z e n o n a szkoła megarejską p r z e j m u j e m e t o d ę dialektyczną, ale d o
p r o w a d z a j ą d o skrajności, uprawiając tzw. m e t o d ę erystyczną, czyli w a l k ę słow
ną zmierzającą d o p o k o n a n i a p r z e c i w n i k a w dyskusji b e z w z g l ę d u na słuszność.
Stąd w s z k o l e m e g a r e j s k i e j powstają p o d o b n e d o p a r a d o k s ó w Z e n o n a sofizma-
ty p r z y p i s y w a n e p r z e z D i o g e n e s a L a e r t i o s a E u b u l i d e s o w i z M i l e t u (IV w.
przed Chrystusem), uczniowi Euklidesa.
Kilka z sofizmatów, czyli a n t y n o m i i m e g a r e j s k i c h zyskało wielką sławę.
N a l e ż ą d o nich nawiązujący b e z p o ś r e d n i o d o Z e n o n a sofizmat Kopiec zboża (GCD-
peirrię), p o n a d t o , Zasłonięty i Elektra (£YK£KaA/D|iśvoc), Łysy (cpa^aKpóc), Rogaty
V. Szkoły sokratyczne 75
2. Szkoła elidzko-eretryjska
N i c z y m s p e c j a l n y m n i e o d z n a c z y ł a się szkoła założona p r z e z b l i s k i e g o E u k l i d e
sowi z M e g a r y , a u l u b i o n e g o ucznia Sokratesa, F e d o n a . F e d o n z a k ł a d a ją zrazu
w s w y m r o d z i n n y m m i e ś c i e , w E l i d z i e , później j e d n a k M e n e d e m o s , t a k j a k Stil
p o n zajmujący się etyką, i A s k l e p i a d e s z F l i u n t u przenoszą t ę s z k o ł ę d o Eretrii.
3. Cynicy
Od szkoły megarejskiej i elidzko-eretryjskiej nieporównanie ważniejszymi nur
t a m i są c y n i z m i h e d o n i z m .
C e l e m cyników, p o d o b n i e jak sofistów i Sokratesa, było kształtowanie ludz
kich postaw. Najsłynniejszy z cyników, D i o g e n e s z a p y t a n y na targu niewolników,
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 76
98
co u m i e robić, miał o d p o w i e d z i e ć : „rządzić l u d ź m i " . T a k jak Sokrates, cynicy
aspirowali d o roli w y c h o w a w c ó w i d u c h o w y c h p r z e w o d n i k ó w ludzi. W swych p o
glądach p o d w i e l o m a w z g l ę d a m i znacznie j e d n a k od niego odbiegali.
T w ó r c ą s z k o ł y c y n i k ó w j e s t drugi o b o k P l a t o n a n a j w y b i t n i e j s z y u c z e ń
S o k r a t e s a - A n t y s t e n e s . Urodził się o k o ł o 440 r. p r z e d C h r y s t u s e m w A t e n a c h
j a k o syn A t e ń c z y k a i n i e w o l n i c y trackiej. Z t e g o w z g l ę d u n i e miał p e ł n y c h
p r a w o b y w a t e l s k i c h , co w y w a r ł o p e w i e n w p ł y w na j e g o p o g l ą d y i życie. Był naj
p i e r w u c z n i e m Gorgiasza, a p o t e m Sokratesa, p o k t ó r e g o śmierci założył swą
s z k o ł ę w g i m n a z j u m na placu K y n o s a r g e s . Szkoła ta była d o s t ę p n a dla u r o d z o
n y c h z c u d z o z i e m e k , p e ł n i ł a r ó w n i e ż rolę o ś r o d k a k u l t u H e r a k l e s a . Stąd p o
4
wstała n a z w a ' c y n i c y ' , którą p ó ź n i e j w y p r o w a d z a n o od wyrazu p s i ' (KWIKÓC)
rozwijając w s z e l k i e skojarzenia z n a c z e n i o w e wiążące się z t y m w y r a z e m . A n t y
s t e n e s zmarł p o d o b n o w roku 370 p r z e d C h r y s t u s e m .
D z i e ł a A n t y s t e n e s a n i e z a c h o w a ł y się, m i m o ż e pisał w i e l e , g ł ó w n i e t e
k s t ó w p o ś w i ę c o n y c h filozoficznej, a ściślej, a l e g o r y c z n e j interpretacji mitologii.
Powrót w szkole cyników do H o m e r a stanowi p e w i e n etap w wielkiej walce po
ezji z filozofią.
A n t y s t e n e s i cynicy przejęli od Sokratesa u w i e l b i e n i e cnoty, ale traktowali
ją bardzo j e d n o s t r o n n i e . P r z e d e w s z y s t k i m wystąpili z ostrą krytyką n a u k i i czysto
i n t e l e k t u a l n y c h spekulacji. Twierdzili, że cnoty m o ż n a się nauczyć, ale d o t e g o
nie jest p o t r z e b n a spekulacja, b o w i e m cnota nie w y w o d z i się z s a m e g o i n t e l e k t u .
C h o c i a ż A n t y s t e n e s jest w r o g i e m kształtowania u m y s ł u przez n a u k i , to j e d n a k nie
odrzuca całkowicie w y c h o w a n i a i n t e l e k t u a l n e g o . Pozostając p o d w p ł y w e m sofi
stów, nie uznaje r o z u m o w a ń , a wysiłek i n t e l e k t u ogranicza d o rozmyślań nad kon
k r e t n y m i faktami i przykładami c z e r p a n y m i z u t w o r ó w poetyckich. Dziedzicząc
sprawność dialektyczną sofistów i s e k u n d u j ą c m e g a r e j c z y k o m , A n t y s t e n e s uważa
- w b r e w Platonowi i Arystotelesowi - że niemożliwa jest dyskusja, definicja i błąd.
P o d o b n i e j a k E u k l i d e s z Megary, uznaje on tylko sądy tautologiczne, w których
zachodzi tożsamość m i ę d z y p o d m i o t e m i o r z e c z e n i e m . Łączy się to ściśle z wro
gością w o b e c platońskiej teorii idei, z p r z e k o n a n i e m , że skoro wszystkie zdania są
tautologiami, to n i e m a z d a ń nieprawdziwych i sprzecznych, oraz z s e n s u a l i z m e m
p o z n a w c z y m głoszącym, że nie istnieją pojęcia ogólne, a p o z n a n i e d o k o n u j e się
tylko za p o ś r e d n i c t w e m w y o b r a ż e ń spostrzegawczych.
A n t y s t e n e s był reistą-nominalistą. Twierdził, ż e istnieją t y l k o rzeczy j e d
n o s t k o w e , k t ó r y c h n i e m o ż n a definiować, lecz m o ż n a tylko opisywać. W b r e w
P l a t o n o w i n i e u z n a w a ł istnienia b y t ó w d u c h o w y c h i uważał, że d u s z a j e s t c i e l e
sna. W k a ż d y m a s p e k c i e j e g o n a u k i d o s t r z e c m o ż n a wyraźną opozycję d o poglą
d ó w P l a t o n a . Teorii idei p r z e c i w s t a w i o n y zostaje n o m i n a l i z m i s e n s u a l i z m , w r o
gości d o sofistów nawiązanie d o nich, a a r y s t o k r a t y z m o w i P l a t o n a p r o l e t a r y z m .
T a t a r k i e w i c z uważa, ż e u p o ś l e d z e n i e s p o ł e c z n e t w ó r c ó w c y n i z m u z d e c y
d o w a ł o o c h a r a k t e r z e ich filozofii. G d y się b o w i e m n i e posiada ani dóbr, ani w y -
D o k t r y n a c y n i k ó w w y w i e r a ł a tak d u ż y w p ł y w na ich z a c h o w a n i e , ż e k o n
s e k w e n t n y c y n i k , żyjąc j a k n ę d z a r z , uważał się j e d n a k za p o s ł a ń c a Z e u s a , za
p o w o ł a n e g o d o p r z e w o d z e n i a , za proroka n a w o ł u j ą c e g o d o p o k u t y . C y n i c y c e
lowo w y r ó ż n i a l i się z a c h o w a n i e m i d z i w a c z n y m u b i o r e m .
P o d o b n i e j a k z osobą S o k r a t e s a , r ó w n i e ż i z postacią D i o g e n e s a z S y n o -
p y w i ą ż e się b o g a t a i trwała l e g e n d a . D o dziś D i o g e n e s m i e s z k a j ą c y w b e c z c e
l u b c h o d z ą c y w d z i e ń z l a m p ą i szukający c z ł o w i e k a j e s t p r z y k ł a d e m klasycz
n e g o filozofa. L e g e n d a d o d a ł a d o j e g o ż y w o t a tyle barwy, ż e t r u d n o o d d z i e l i ć
p r a w d ę historyczną od m a t e r i a ł u s t w o r z o n e g o p r z e z tradycję. P ó ź n i e j s z y cy
n i z m ulegający w p ł y w o m h e d o n i s t y c z n y m ( I I I w. p r z e d C h r y s t u s e m ) zostawił
n a m obraz Diogenesa hołdującego brutalnemu lekceważeniu opinii, wstydu
4. Gyrenaicy
D r u g ą z w i ę k s z y c h szkół s o k r a t y c z n y c h s t a n o w i szkoła c y r e n a i k ó w . N i e p o
wstała o n a t a k j a k szkoła c y n i c k a w k r ę g u o b y w a t e l i w y w o d z ą c y c h się z niż
szych w a r s t w s p o ł e c z n y c h , z g r u p o w a n y c h w g i m n a z j u m K y n o s a r g e s , ale
w p i ę k n y m , w e s o ł y m i c i e s z ą c y m się d o b r o b y t e m m i e ś c i e w y b r z e ż a afrykań
s k i e g o , s ł a w n e j C y r e n i e . M i e j s c e jej p o w s t a n i a rzuca p e w n e światło na c h a r a k
ter szkoły.
T w ó r c ą szkoły cyrenajskiej j e s t Arystyp, k t ó r y urodził się w C y r e n i e o k o
ło r o k u 4 3 5 p r z e d C h r y s t u s e m . Bardzo m a ł o w i e m y o j e g o życiu. P o d o b n o w i e
le w ę d r o w a ł i p r z y b y ł d o A t e n , g d z i e został u c z n i e m S o k r a t e s a . M i a ł t e ż na
p e w n o k o n t a k t z sofistami. U d a ł się d o D i o n a , tyrana S y r a k u z , i p r z e b y w a ł na
j e g o d w o r z e r a z e m z P l a t o n e m . A n e g d o t y przeciwstawiają g o d n o ś ć i p o w a g ę
P l a t o n a s e r w i l i z m o w i A r y s t y p a . J a k m o ż n a sądzić, są to j e d n a k t y l k o l e g e n d y .
A r y s t o t e l e s zalicza A r y s t y p a d o sofistów. N i e w ą t p l i w i e sofiści wywarli n a ń p e -
nisty n i e j e s t s z u k a n i e p r z y j e m n o ś c i , ale w o l n o ś ć od b ó l u . W o b e c t e g o p o s t u l u
j e s t a n z o b o j ę t n i e n i a na d o b r a z e w n ę t r z n e , głosi i d e o l o g i ę w y r z e c z e n i a i p e s y
m i z m u . A skoro całkowita w o l n o ś ć od bólu u r z e c z y w i s t n i a się d o p i e r o w ś m i e r
ci, H e g e z j a s z n a m a w i a d o s a m o b ó j s t w a . Z t e g o p o w o d u o t r z y m u j e p r z y d o m e k
'nawołujący d o ś m i e r c i ' (ó 7t£tai0dvcn;oc). K i e r u n e k r e p r e z e n t o w a n y p r z e z H e -
gezjasza stał się t a k zaraźliwy i n i e b e z p i e c z n y , że w r e s z c i e król P t o l o m e u s z I
S o t e r (layrrjp) zakazał m u w y k ł a d a ć . W e d l e j e d n e j z tez, k t ó r e H e g e z j a s z czer
p i e z S o k r a t e s a , zło czyni się z a w s z e z niewiedzy, n i g d y d o b r o w o l n i e , a w o b e c
t e g o t r z e b a z ł o c z y ń c ę uczyć, a n i e karać.
A n n i k e r i s w b r e w A r y s t y p o w i sądził, że m i ę d z y p r z y j e m n o ś c i a m i z a c h o
dzą r ó ż n i c e j a k o ś c i o w e i wyżej cenił p r z y j e m n o ś c i d u c h o w e od c i e l e s n y c h .
S z c z e g ó l n i e p o d k r e ś l a ł w a g ę p r z y j e m n o ś c i o p a r t y c h na przyjaźni i w s p ó ł c z u c i u ,
czyli s y m p a t i i (<TD|j.7td0£i(x). J e g o z d a n i e m d o p i e r o przyjaźń czy miłość d o ojczy
z n y dostarczają p r a w d z i w y c h i właściwych p r z y j e m n o ś c i .
P r z e d s t a w i o n e p o w y ż e j poglądy charakteryzujące szkoły s o k r a t y c z n e i ich
opozycja p r z e c i w k o p l a t o n i z m o w i pozwolą n a m lepiej z r o z u m i e ć s y s t e m platoń
ski. J a k zobaczymy, teoria idei na zawsze związana z P l a t o n e m nie w y c z e r p u j e
b o g a c t w a myśli t e g o w i e l k i e g o filozofa, ale stanowi j e g o m e t a f i z y c z n y trzon.
J e d n a k ż e n i e d z i ę k i teorii idei p l a t o n i z m odegrał w dziejach naszej k u l t u r y d o
minującą rolę. O j e g o z n a c z e n i u z a d e c y d o w a ł raczej m o t y w religijny i a s p e k t p o -
lityczno-kulturalny.
R O Z D Z I A Ł VI
Dzieje platonizmu
A k a d e m i a P l a t o ń s k a wywarła olbrzymi w p ł y w na d u c h o w e dzieje ludzkości. N a
p r z e ł o m i e starożytności i ś r e d n i o w i e c z a p a n u j e o d r o d z o n y p l a t o n i z m , który na
s t ę p n i e w p ł y w a na chrześcijaństwo (Ojcowie w s c h o d n i , A u g u s t y n , Boecjusz),
z a k o r z e n i a się w myśli a r a b s k i e j , a j a k o a u g u s t y n i z m jest d o m i n u j ą c y m k i e r u n
k i e m ś r e d n i o w i e c z n e j myśli chrześcijańskiej d o X I I w i e k u . W p ł y w a o n w i e l c e
na p o w s t a n i e n o w o ż y t n y c h n a u k szczegółowych i o s t a t e c z n i e o d r a d z a się w r e
n e s a n s i e ( A k a d e m i a M e d y c e j s k a ) , by p r z e z D e s c a r t e s ' a z n ó w oddziałać na całą
myśl nowożytną. J e d n a k d o p a r a d o k s ó w zaliczyć m o ż n a fakt, iż p r ą d y filozoficz
n e n i e p o w o ł u j ą c e się w p r o s t na P l a t o n a były n i e j e d n o k r o t n i e w swej treści bar
103
dziej p l a t o ń s k i e od tych k i e r u n k ó w , k t ó r e przybierały m i a n o p l a t o ń s k i c h .
1. Platon
M i m o o l b r z y m i e g o w p ł y w u filozofii P l a t o n a na rozwój k u l t u r y e u r o p e j s k i e j , j e
go biografia i n a u k a stają się p r z e d m i o t e m h i s t o r y c z n y c h s t u d i ó w d o p i e r o od
c z a s ó w n i e m i e c k i e g o b a d a c z a F. S c h l e i e r m a c h e r a , który na p r z e ł o m i e X V I I I
i X I X s t u l e c i a p o d e j m u j e z a d a n i e rozsunięcia p r z e s ł o n l e g e n d y i u k a z a n i a Pla
t o n a j a k o realnej postaci. S c h l e i e r m a c h e r , p r o w a d z ą c b a d a n i a z p e r s p e k t y w y
h i s t o r y c z n e j , u z n a j e , ż e o c z e k i w a n i a b a d a c z y p o s z u k u j ą c y c h w d z i e ł a c h filozo
fa k o n s e k w e n t n e g o s y s t e m u , są n i e s ł u s z n e . W t e n s p o s ó b rodzi się p i e r w s z y
spór o h i s t o r y c z n e g o P l a t o n a inaugurujący tzw. s p r a w ę platońską, j e d e n z w i e l
k i c h p r z e d m i o t ó w d e b a t historii filozofii w w i e k u X I X . D z i ś b a d a n i a dotyczą
ce t e g o myśliciela j a k o h i s t o r y c z n e j o s o b y są b a r d z o z a a w a n s o w a n e i na ich
p o d s t a w i e z n a c z n i e łatwiej niż w w i e l u i n n y c h p r z y p a d k a c h o d r ó ż n i ć l e g e n d y
od faktów.
R o z p o c z n i j m y nasze p r z e d s t a w i e n i e sylwetki P l a t o n a od szkicu biograficz
n e g o , ściśle wiążącego się z działalnością i n t e l e k t u a l n ą t e g o w i e l k i e g o filozofa.
Słuszna jest uwaga W. Jaegera {Paideia, t. II, s. 126), który wspomina, iż do dru
giej połowy XVIII w. na Platona patrzy się oczyma Plotyna i dostrzega się w nim
niemal wyłącznie proroka i mistyka.
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 84
u c z n i ó w S o k r a t e s a - P l a t o n j e s t z p o c h o d z e n i a arystokratą. J e g o ojciec A r y s t o n
z Kollytos, p o c h o d z i ł z e z n a k o m i t e g o rodu k r ó l e w s k i e g o K o d r y d ó w , a m a t k a
P e r i k t i o n e była p o t o m k i n i ą Solona. Był ś r e d n i m spośród trzech braci i nosił
imię Arystokles.
W y c h o w a n i e o d e b r a ł bardzo staranne. W j e g o o s o b i e zrealizował się szczyt
kalokagatii. J u ż w e w c z e s n e j młodości ujawniały się j e g o zainteresowania arty
104
styczne. Był a u t o r e m pieśni, tragedii i e p i g r a m ó w , p o n a d t o zajmował się m u
zyką i m a l a r s t w e m . Starał się j e d n a k być c z ł o w i e k i e m w całej p e ł n i i dbał t a k ż e
o p i ę k n o ciała. O b d a r z o n y przez n a t u r ę bardzo szerokimi barami, z p o w o d u
k t ó r y c h nauczyciel g i m n a s t y k i miał go nazwać ' P l a t o n ' , dzięki swej sile i u m i e
105
j ę t n o ś c i o m zwyciężył w zapasach w igrzyskach olimpijskich i i s t m i j s k i c h .
Wykształcenie Platona harmonizowało z jego ogólnym wychowaniem.
C h o c i a ż p r z e z całe życie przejawia z a i n t e r e s o w a n i a p o l i t y c z n e , to j e d n a k s k ł o n
ności n a u k o w e przeważają. Z n a Anaksagorasa, ale i d z i e w ślady s w e g o mistrza,
h e r a k l i t e j c z y k a Kratylosa. N a j w i ę k s z y w p ł y w n a cały b i e g j e g o życia w y w i e r a
s p o t k a n i e z S o k r a t e s e m , k t ó r e n a s t ę p u j e , g d y P l a t o n m a d w a d z i e ś c i a lat. P r z e z
o s i e m lat trwa ich nierozłączna w s p ó ł p r a c a , której k r e s k ł a d z i e ś m i e r ć S o k r a t e
sa. P l a t o n u c z e s t n i c z y w r o z p r a w i e nad n i m , ofiarowuje z a p ł a t ę za s w e g o m i
strza, ale z p o w o d u c h o r o b y n i e m o ż e m u towarzyszyć w o s t a t n i c h c h w i l a c h ży
cia i m o m e n c i e śmierci.
Z j e d n e j strony skazanie Sokratesa spowodowane niesprawiedliwością
ateńskiej demokracji, z drugiej znów nadużycia i gwałty połączone z a n t y d e m o
k r a t y c z n y m i r z ą d a m i t r z y d z i e s t u t y r a n ó w (404/403), pośród k t ó r y c h z n a j d o w a
li się k r e w n i P l a t o n a namawiający go d o współpracy, zraziły g r u n t o w n i e
m ł o d e g o filozofa d o p r a k t y c z n e j kariery p o l i t y c z n e j w A t e n a c h , ale n i e zgasiły
w n i m z a p a ł u d o reform i p r z e m i a n p o l i t y c z n y c h . N i e przestał j e d n a k m a r z y ć
o t y m , b y g d z i e ś w ś w i e c i e g r e c k i m zaszczepić n a j d o s k o n a l s z y ustrój. P r ó b y re
alizacji t e g o p r a g n i e n i a b ę d ą miały w i e l k i w p ł y w na j e g o życie.
P o ś m i e r c i S o k r a t e s a w roku 399 P l a t o n w r a z z przyjaciółmi u d a ł się d o
E u k l i d e s a d o M e g a r y . P o t e m na jakiś czas wrócił d o A t e n i rozpoczął s w e
p i e r w s z e p o d r ó ż e , z k t ó r y m i łączy się w i e l e l e g e n d a r n y c h e p i z o d ó w . M a r s z r u t a
w ę d r ó w e k p l a t o ń s k i c h z b i e g i e m czasu się rozrasta, a n i e k t ó r e p r z e k a z y mówią
n a w e t o p o d r ó ż a c h w głąb Azji czy d o Palestyny. T r u d n o rozstrzygnąć, czy h i
storyczna j e s t p o d r ó ż e g i p s k o - c y r e n a j s k a , o k t ó r e j w s p o m i n a D i o g e n e s L a e r -
106
t i o s . C h o c i a ż List VII n i e p o t w i e r d z a informacji o tej podróży, to j e d n a k za jej
historycznością przemawiają c z ę s t e uwagi P l a t o n a o E g i p c i e i e g i p s k i c h z w y
czajach. W C y r e n i e P l a t o n s t u d i o w a ł g e o m e t r i ę u T e o d o r a oraz zawarł w i e l e
przyjaźni. N i e w ą t p l i w i e h i s t o r y c z n y j e s t p o b y t P l a t o n a w W i e l k i e j Grecji,
w k t ó r e j nawiązał w a ż n e k o n t a k t y z p i t a g o r e j c z y k a m i , c h o ć j u ż p r z e d t e m przy
jaźnił się z n i e k t ó r y m i z n i c h , n p . z S i m i a s z e m i K e b e s e m , u c z n i a m i w s p ó ł c z e
s n e g o S o k r a t e s o w i Filolaosa z T a r e n t u .
P o d c z a s tej p i e r w s z e j p o d r ó ż y P l a t o n u d a j e się d o T a r e n t u , d o p i t a g o r e j -
c z y k a Archytasa, k t ó r y był p r z y j a c i e l e m Dionizjosa S t a r s z e g o z S y r a k u z ,
a w Lokroi odwiedza pitagorejczyka Timajosa. Z a p e w n e dzięki Archytasowi
nawiązuje k o n t a k t z D i o n e m , s z w a g r e m Dionizjosa Starszego, t y r a n a S y r a k u z ,
najpotężniejszego i najbogatszego wówczas z p a ń s t e w e k greckich.
Zaprzyjaźniwszy się z D i o n e m , P l a t o n naraził się tyranowi, który p o d e j r z e
wa go o wywrotową działalność. Dionizjos Starszy z m u s z a go d o wyjazdu, odsta
wiwszy na spartański o k r ę t j a k o niewolnika. W e d l e legendy, którą p r z e k a z u j e
D i o g e n e s L a e r t i o s , k a p i t a n t e g o o k r ę t u miał s p r z e d a ć P l a t o n a na r y n k u niewol
107
n i k ó w w E g i n i e i d o p i e r o cyrenajczyk Annikeris w y k u p i ł go z n i e w o l i .
P o d w u n a s t u latach w ę d r o w n e g o życia w roku 387 osiadł w A t e n a c h i za
łożył na w z g ó r z u K o l o n o s , w gaju A k a d e m o s a z w i ą z e k religijny p o ś w i ę c o n y
k u l t o w i M u z . P l a t o n p r z e z n a c z y ł na c e l e związku c z ę ś ć s w e g o majątku, założył
b i b l i o t e k ę i zaczął g r o m a d z i ć zbiory p r z y r o d n i c z e . W A k a d e m i i w y k ł a d a ł i p i
sał dialogi. D z i ę k i swej działalności P l a t o n zyskał sławę w i e l k i e g o n a u c z y c i e l a ,
a z A k a d e m i i wyszło w i e l u w y b i t n y c h m ę ż ó w s t a n u .
W t y m t r y b i e życia krystalizują się i utrwalają j e g o p r a g n i e n i a s t w o r z e n i a
i d e a l n e j p o l i t y c z n e j k o n s t r u k c j i . W s ł y n n y m Liście VII pisze:
zów zmarł w d n i u swych narodzin, czyli 7 maja, w święto zjawienia się Apollina
na ziemi. Stąd powstają legendy, w e d l e których miał o n być s y n e m Apollina.
U c z n i o w i e oddawali m u cześć niczym półbogowi, czego w y r a z e m było zło
ż e n i e ofiary t u ż p o śmierci czy późniejsze o b c h o d y święta j e g o narodzin i śmier
ci. Podczas t e g o święta ś p i e w a n o h y m n pochwały dnia, w k t ó r y m b o g o w i e dali
l u d z i o m Platona.
Z u p ł y w e m czasu trwa i rozrasta się nie tylko filozofia p l a t o ń s k a , ale za
szczepia się p l a t o ń s k a religia. W s p a n i a l e wyraził i ujął to J. W. G o e t h e : „ P l a t o n
o d n o s i się d o świata j a k błogosławiony d u c h , k t ó r e m u s p o d o b a ł o się czas jakiś
na n i m p r z e b y w a ć . N i e c h o d z i m u tak bardzo o p o z n a n i e świata, g d y ż z a k ł a d a
o n j u ż t e n świat, skoro przyjaźnie zwiastuje m u to, co z e sobą przynosi i c z e g o
t e ż światu p o t r z e b a . W n i k a o n w g ł ę b i e n i e tyle, a b y j e z b a d a ć , a raczej, b y j e
istotą swoją n a p e ł n i ć . Z m i e r z a k u górze, t ę s k n i ą c d o u c z e s t n i c t w a w swej pra
p r z y c z y n i e . W s z y s t k o , co w y p o w i a d a , odnosi się d o czegoś, co w i e c z n i e całe, d o
109
b r e , p r a w d z i w e , p i ę k n e , c z e g o p r a g n i e n i e stara się rozniecić w k a ż d e j p i e r s i " .
W s p o m n i e l i ś m y już, w jak wielkim stopniu umysły X I X w i e k u zajmowa
T
ła sprawa p l a t o ń s k a . W w y n i k u p r o w a d z o n y c h w t e d y dyskusji pojawiła się rów
n i e ż k w e s t i a , czy myśl P l a t o n a tworzy j e d n o l i t y s y s t e m , czy j e s t t y l k o z l e p k i e m
o r g a n i c z n i e n i e p o w i ą z a n y m . W związku z t y m z a g a d n i e n i e m na p i e r w s z y p l a n
w y s u n ę ł a się s p r a w a chronologii p i s m P l a t o n a , p o n i e w a ż dla z r o z u m i e n i a k i e
r u n k u rozwoju k o n c e p c j i p l a t o ń s k i c h k o n i e c z n e było u s t a l e n i e chronologii
p o w s t a n i a i a u t e n t y c z n o ś c i dzieł.
W s p a d k u p o P l a t o n i e o t r z y m a l i ś m y Obronę Sokratesa, trzydzieści c z t e r y
dialogi, listy i p o e z j e o w ą t p l i w y m a u t o r s t w i e . J u ż Trazyllos, g r a m a t y k z czasów
cesarza T y b e r i u s z a , k t ó r y żył w o k r e s i e p r z e ł o m u er, ułożył t e p i s m a w d z i e w i ę ć
tetralogii. D z i e ł a t e doszły d o nas k i l k o m a d r o g a m i , p o p r z e z s t a r o ż y t n e p a p i r u
sy, ś r e d n i o w i e c z n e r ę k o p i s y oraz d a n e p o ś r e d n i e . K l a s y c z n e w y d a n i e t e k s t ó w
d o k o n a n e zostało p r z e z S t e p h a n u s a w roku 1578 w t r z e c h t o m a c h , a j e g o p a g i
nację stosuje się p o dziś d z i e ń .
N a p i e r w s z y p l a n w y s u w a się k w e s t i a chronologii, która m o ż e b y ć b e z
w z g l ę d n a , czyli m o ż e o k r e ś l a ć czas p o w s t a n i a p i s m w o d n i e s i e n i u d o w y d a r z e ń
w s p ó ł c z e s n y c h , i w z g l ę d n a , czyli taka, która określa t y l k o k o l e j n o ś ć p o s z c z e
g ó l n y c h dzieł. W i e l k i e d z i e ł o F. U e b e r w e g a o p r a c o w a n e p r z e z K. P r a e c h t e r a
p r z e d s t a w i a s z e r e g e l e m e n t ó w , k t ó r e mogą b y ć p o m o c n e w p r ó b a c h u s t a l e n i a
110
chronologii p i s m p l a t o ń s k i c h . N a l e ż ą d o nich w s k a z ó w k i d o t y c z ą c e p i s m za
w a r t e w relacjach s t a r o ż y t n y c h , f r a g m e n t y d i a l o g ó w odsyłające d o w y d a r z e ń
ó w c z e s n e j historii, w z m i a n k i d o t y c z ą c e s t o s u n k ó w P l a t o n a z I z o k r a t e s e m , Ary-
s t o f a n e s e m , A n t y s t e n e s e m , f r a g m e n t y odsyłające d o i n n y c h p i s m P l a t o n a , za
leżności i związki t r e ś c i o w e istniejące m i ę d z y t e k s t a m i , ich b u d o w a artystycz
na oraz d a n e j ę z y k o w e . J a k się okazało, b a r d z o z n a c z ą c e r e z u l t a t y przyniosła
analiza j ę z y k o w a , k t ó r e j p o d d a n o p l a t o ń s k i e dzieła.
1 0 9
J. W. G o e t h e , Farbenlehre, s. 551.
1 1 0
F . U e b e r w e g , K. Praechter, Grundńss derGeschichte derPhilosophie, t. I, s. 199-218.
VI. Dzieje platonizmu 87
1 1 1
L. Campbell, The Sophistes and Politicus of Plato.
1 1 2
U. von Wilamowitz-Moellendorff, Platon.
1 1 3
W. Jaeger, Paideia, t. II, s. 132.
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 88
114
Ibidem, przekł. M. Plezia, s. 132
115
Ibidem.
1 1 6
Ibidem, s. 137, s. 143.
VI. Dzieje platonizmu 89
W a ż n y m p y t a n i e m j e s t , w jakiej m i e r z e w c z e s n e dialogi są w z a j e m n i e
p o w i ą z a n e oraz czy k a ż d y w i n i e n być i n t e r p r e t o w a n y n i e z a l e ż n i e od i n n y c h .
Z w o l e n n i c y skrajnie e w o l u c y j n e g o poglądu uważali, ż e w e w c z e s n y c h s w y c h
dialogach P l a t o n j e s z c z e n i e d y s p o n o w a ł w y p r a c o w a n ą n a u k ą o i d e a c h , a z w r o t
w jej k i e r u n k u d o k o n u j e się d o p i e r o w Menonie. Głosili oni p o n a d t o , ż e n i e miał
on i n n e j u n i w e r s a l n e j k o n c e p c j i s w e g o dzieła. T w i e r d z e n i e m n i e w ą t p l i w i e
p r a w d z i w y m jest, że p o g l ą d y k a ż d e g o filozofa, j a k i k a ż d e g o człowieka, p o d l e
gają p r o c e s o w i rozwoju. N i c d z i w n e g o w i ę c , że i twórczość P l a t o n a przeszła głę
boką e w o l u c j ę n i e t y l k o p o d w z g l ę d e m stylu i formy a r t y s t y c z n e j dzieła, ale
i s a m y c h k o n c e p c j i , n i e m n i e j j e d n a k w y d a j e się, ż e p l a t o ń s k a linia rozwoju j e s t
stała i j e d n o l i t a .
N i e n a l e ż y też z b y t j e d n o s t r o n n i e r o z u m i e ć tezy, że P l a t o n miał zrazu za
i n t e r e s o w a n i a czysto e t y c z n e . Z p e w n o ś c i ą nie j e s t d z i e ł e m c z y s t e g o p r z y p a d
k u , ż e w e w s z y s t k i c h w c z e s n y c h dialogach o p r a c o w u j e s z c z e g ó ł o w o cnoty. T ł u
macząc t e n fakt, W. J a e g e r w s k a z u j e na to, ż e P l a t o n w y p r a c o w u j e w t e n s p o
sób t e o r i ę c n ó t o p o d s t a w o w y m z n a c z e n i u dla życia s p o ł e c z n e g o , takich j a k
117
m ę s t w o , r o z t r o p n o ś ć , p o b o ż n o ś ć i s p r a w i e d l i w o ś ć . Warto d o d a ć , że z a c h o d z i
g ł ę b o k i z w i ą z e k p o m i ę d z y w c z e s n y m i dialogami a księgą rozpoczynającą d z i e
ło n i e w ą t p l i w i e p ó ź n i e j s z e , j a k i m j e s t Państwo, w której o m a w i a n e j e s t zaga
dnienie sprawiedliwości.
W s z y s t k i e cnoty, k t ó r e są z w i e l o k r o t n i o n y m o b l i c z e m j e d n e j cnoty, są
w i ę c r o z p a t r y w a n e p r z e z P l a t o n a od s a m e g o p o c z ą t k u z p e r s p e k t y w y d o b r a
p a ń s t w a - w o d n i e s i e n i u d o s z t u k i politycznej (7to?aTiicr| %z%W[). S ł u s z n a w y d a
j e się w i ę c teza, ż e pisząc swoje p i e r w s z e dialogi, filozof miał p r z y n a j m n i e j
w zarysie gotową k o n c e p c j ę całości, w której g ł ó w n y m c e l e m b y ł o d o b r o p a ń -
- stwa, z a l e ż n e j e g o z d a n i e m n i e tyle od ustroju, ile od moralności o b y w a t e l i .
f Ś m i e r ć S o k r a t e s a była dla P l a t o n a p r z e ł o m e m , p o n i e w a ż u ś w i a d o m i ł a m u
s t o p i e ń z e p s u c i a ó w c z e s n y c h m i a s t - p a ń s t w oraz n i e m o ż n o ś ć ich naprawy. P o d
w p ł y w e m t e g o w y d a r z e n i a usiłowania P l a t o n a zwracają się k u t e m u , by połączyć
m ą d r o ś ć z władzą i g d z i e ś w świecie g r e c k i m stworzyć t a k i e p a ń s t w o , j a k i m być
p o w i n n o . N i e tyle w i ę c p o w r ó t d o S y r a k u z i przyjaźń z D i o n e m , ale raczej
ś m i e r ć S o k r a t e s a p r z e k o n a ł a P l a t o n a o t y m , że najlepszymi w ł a d c a m i byliby fi
lozofowie. M y ś l t ę z n a j d u j e m y j u ż w okresie, w k t ó r y m p o w s t a ł y p i e r w s z e dia
logi. N i e m o ż n a j e d n a k z a p o m i n a ć , że z a p e w n e w s z y s t k i e dialogi były najpierw
w y k ł a d a m i , z a n i m stały się d z i e ł a m i literackimi. M o ż n a o c z e k i w a ć w i ę c , że tak
ż e Państwo j u ż w latach 4 0 0 - 3 9 0 mogło istnieć j a k o w y k ł a d .
P o n a d t o , P l a t o n p r z y s t ę p u j e d o pracy n a d prawdziwą dialektyką. D i a l e k -
t y k i e m j e s t t e n , który naraz u j m u j e i n t e l e k t u a l n i e w i e l e rzeczy i d o s t r z e g a
w n i c h to, co s t a n o w i o ich j e d n o ś c i (cróvo\|/ic). Ź r ó d ł e m tej m e t o d y były sokra-
tejskie p o s z u k i w a n i a j e d n o ś c i cnót, p r z e d s t a w i a n e p r z e z P l a t o n a w e w c z e s n y c h
dialogach. P r z e j m u j e o n i rozwija sokratejska m e t o d ę . W t y m p o s z u k i w a n i u
117
Ibidem, s. 143.
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 90
1 1 8
Ibidem, s. 153.
VI. Dzieje platonizmu 91
n a l e ż y p o s t a w i e n i e j e d n e g o l u b kilku p y t a ń , p r z e p r o w a d z e n i e b a r d z o s u b t e l
nej d y s k u s j i oraz b r a k j e d n o z n a c z n e g o rozwiązania i o d p o w i e d z i n a t r u d n o ś ć .
T a k w ł a ś n i e p r z e b i e g a Charmides, dialog p o ś w i ę c o n y roztropności (acocpoawri).
W y s t ę p u j e w t y m dialogu k i l k a w s t ę p n y c h definicji, z k t ó r y c h k a ż d a o k a z u j e
się n i e w ł a ś c i w a . R o z m ó w c y zgadzają się, ż e r o z t r o p n o ś ć j e s t p e w n e g o rodzaju
wiedzą. P r o b l e m e m p o z o s t a j e t o , c z e g o d o t y c z y o w a w i e d z a i jaki j e s t jej w y
twór. W b r a w u r o w o p r o w a d z o n e j dyskusji S o k r a t e s i j e g o r o z m ó w c y przyjmują
i odrzucają k o l e j n e p r o p o z y c j e , k t ó r e mają p r o w a d z i ć d o o k r e ś l e n i a s t o s u n k u
r o z t r o p n o ś c i d o wiedzy, na k t ó r e j zasadzają się u m i e j ę t n o ś c i s z c z e g ó ł o w e . R o z
t r o p n o ś ć o k a z u j e się b y ć w w y n i k u dyskusji c z y m ś i n n y m od wiedzy, która czy
ni s z c z ę ś l i w y m - t a k i m czyni w i e d z a na t e m a t d o b r a i zła ( c n o t a ) - ale i c z y m ś
r ó ż n y m o d u m i e j ę t n o ś c i p r z y n o s z ą c y c h p o ż y t e k , k t ó r y m i są u m i e j ę t n o ś c i
s z c z e g ó ł o w e . P r o b l e m p o z o s t a j e nierozwiązany.
W d o t y c h c z a s o w y c h dialogach o k a z y w a ł o się, ż e n i e w o l n o tworzyć defi
nicji t y l k o n a p o d s t a w i e n i e k t ó r y c h , d o w o l n i e w y b r a n y c h c e c h . W dialogu za
t y t u ł o w a n y m Eutyfron (EuGucppcw) nacisk p o ł o ż o n y j e s t n a p r z e d s t a w i e n i e m e
t o d y d e f i n i o w a n i a . P r z e d m i o t e m t e g o dialogu j e s t z n ó w szczegółowa c n o t a . A k
cja d i a l o g u r o z p o c z y n a się w t e n s p o s ó b , że S o k r a t e s s p o t y k a E u t y f r o n a , k t ó r y
j e s t p r z y k ł a d e m pyszałka, faryzeusza i d e w o t a . R o z m o w a d o t y c z y p o b o ż n o ś c i .
W a r t o w s p o m n i e ć , ż e przy p r ó b a c h definicji p o b o ż n o ś c i p o raz p i e r w s z y w dia
logach p l a t o ń s k i c h padają słowa lora i ei5oc, k t ó r e zwiastują t e o r i ę idei. E u t y
fron p r z e d s t a w i a r ó ż n e o k r e ś l e n i a p o b o ż n o ś c i , k t ó r e j e d n o p o d r u g i m o b a l a n e
są p r z e z S o k r a t e s a . W d i a l o g u t y m , p o d o b n i e j a k w e w s z y s t k i c h w c z e s n y c h dia
logach, n i e m a j a k i e g o ś o k r e ś l o n e g o rozstrzygnięcia. J a k w i e l u i n n y c h r o z m ó w
c ó w S o k r a t e s a E u t y f r o n wycofuje się z d y s k u s j i .
D i a l o g Lyzis (A\>aic), k t ó r e g o u z u p e ł n i e n i e m j e s t Uczta, p o ś w i ę c o n y j e s t
przyjaźni. W s t ę p dialogu j e s t p e ł e n h u m o r u . Przewijają się w n i m r ó ż n e z n a c z e
nia w y r a z ó w 'przyjaciel' (<ptXoc) i 'przyjaźnić s i ę ' ((piX£iv), i toczy się n a t e n t e
mat ożywiona, a zarazem prowadząca do paradoksalnych konkluzji dyskusja.
C e n t r a l n ą i b a r d z o w a ż n ą myślą j e s t t w i e r d z e n i e , ż e przyjaźń związana j e s t
z p e w n y m s t a n e m pośrednim. Kto chce być przyjacielem dobra, t e n nie jest j e
szcze w p o s i a d a n i u t e g o d o b r a , p o n i e w a ż w t e d y w ogóle b y go n i e p o t r z e b o w a ł ,
ale n i e j e s t go c a ł k o w i c i e p o z b a w i o n y , p o n i e w a ż w takiej sytuacji n i e m i a ł b y
w o g ó l e ś w i a d o m o ś c i , ż e m o ż n a go pragnąć. A w i ę c ani k t o ś z b y t zły, ani z b y t
d o b r y n i e b ę d z i e pragnął przyjaźni. W i e l e w ą t k ó w z a w a r t y c h w Lyzisie P l a t o n
w y k o r z y s t a p ó ź n i e j w s w y m w i e l k i m dialogu o miłości, j a k i m j e s t Uczta.
f O s t a t n i m z w c z e s n y c h dialogów p l a t o ń s k i c h j e s t Protagoras (npcora-
yópocę), k t ó r y w e d ł u g W. J a e g e r a p o d s u m o w u j e w s z y s t k i e m n i e j s z e dialogi s o -
kratejskie. Wprowadza on nas w zagadnienia wychowawcze, które w nurcie
p r a k t y c z n y m filozofii P l a t o n a są t e m a t e m p o d s t a w o w y m , s t a n o w i ą c y m f u n d a
119
m e n t y p l a t o ń s k i c h z a m i e r z e ń p o l i t y c z n y c h . Malując n i e z w y k l e barwną s c e
n ę otwierającą dialog, P l a t o n w p r o w a d z a nas d o d o m u n a j b o g a t s z e g o A t e ń c z y -
1 1 9
Ibidem, s. 155.
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 92
s k n o t y p o s z u k i w a ł y s w e g o p i e r w o t n e g o d o p e ł n i e n i a . T e n p ę d d o p e ł n i Arysto-
fanes u w a ż a za i s t o t n e z n a m i ę w s z e l k i e j miłości, która n i e j e s t n i c z y m i n n y m j a k
d ą ż e n i e m c z ł o w i e k a d o pełniejszej, p i e r w o t n i e p o s i a d a n e j , a u t r a c o n e j natury.
W s t ę p e m do mowy Sokratesa jest subtelna i piękna pochwała Erosa wy
p o w i e d z i a n a p r z e z m ł o d e g o g o s p o d a r z a Agatona. W s p o m i n a l i ś m y j u ż , ż e Lyzis
j e s t w c z e ś n i e j s z y m p r z y g o t o w a n i e m d o w y s t ą p i e n i a S o k r a t e s a w Uczcie. T ę
w s p a n i a ł ą m o w ę S o k r a t e s zaczyna od m o t y w u s t a n u p o ś r e d n i e g o . E r o s j e s t pra
g n i e n i e m t e g o , c z e g o n i e dostaje. J a k p o w i a d a mit, E r o s rodzi się z D o s t a t k u
i z Biedy. S o k r a t e s , p r z e k a z u j ą c to, co usłyszał od D i o t y m y z M a n t i n e i , od
k t ó r e j o t r z y m a ł o b j a w i e n i e d o t y c z ą c e s t o p n i miłości i p i ę k n a , p o w i a d a , ż e s a m
E r o s n i e j e s t ani p i ę k n y , ani w s t r ę t n y , ale mieści się m i ę d z y p i ę k n e m a b r z y d o
tą, m i ę d z y w i e d z ą a n i e w i e d z ą . N i e j e s t ani b o g i e m , ani ś m i e r t e l n i k i e m . J e s t
d e m o n e m , k t ó r y wiąże cały świat. Filozof j e s t bliski E r o s o w e j p o ś r e d n i o ś c i , p o
n i e w a ż p o d o b n i e j a k E r o s t k w i m i ę d z y d w o m a s t a n a m i , wiedzą a ignorancją.
E r o s j e s t d ą ż e n i e m d o p e ł n i , ale nie tylko d ą ż e n i e m d o fizycznego w y
p e ł n i e n i a c i e l e s n e j natury, ale d o p e ł n i doskonałości i d o b r a . C z ł o w i e k dąży d o
d o b r a w k a ż d y m s w y m p r a g n i e n i u i d l a t e g o w s z e l k i a k t naszej woli mieści
w s o b i e Erosa.
1 2 1
A z a t e m w o g ó l e , p r z e d m i o t e m miłości j e s t w i e c z n e p o s i a d a n i e d o b r a .
P i ę k n o s a m o w s o b i e , n i e s k a l a n e , czyste, w o l n e od o b c y c h p i e r w i a s t k ó w ,
n i e s p l a m i o n e l u d z k i m i w n ę t r z n o ś c i a m i i b a r w a m i , i w s z e l k ą lichotą
ś m i e r t e l n ą , ale to n a d ś w i a t o w e , w i e c z n e , j e d y n e , n i e z m i e n n e p i ę k n o sa
1 2 2
mo w sobie .
1 2 1
Platon, Uczta, 206 a, przekł. W. Witwicki, s. 107.
122
Ibidem, 211 e, s. 116.
VI. Dzieje platonizmu 99
m ó c ją oglądać, k o n i e c z n e j e s t u d u c h o w i e n i e , u w e w n ę t r z n i e n i e d o k o n u j ą c e się
w kontemplacji.
W s p a n i a ł e g o p r z y k ł a d u t a k i e g o ideału Erosa i p i ę k n a dostarcza z a k o ń
c z e n i e Uczty. Ż y w y m p r z y k ł a d e m p l a t o ń s k i e j wizji miłości j e s t A l k i b i a d e s , naj
p i ę k n i e j s z y m ł o d z i e n i e c A t e n , k t ó r y u b i e g a się o w z g l ę d y u o s o b i e n i a b r z y d o t y
c i e l e s n e j - S o k r a t e s a . G d y w y b r z m i e w a m o w a Sokratesa, w k r a c z a o n na s c e n ę ,
silnie p o d c h m i e l o n y , i wygłasza wielką p o c h w a ł ę S o k r a t e s a , w i d z ą c w n i m
w c i e l e n i e E r o s a . T y m E r o s e m p r a w d z i w y m j e s t filozofia, wyrażająca się w m i
łości t e g o , co najwyższe.
P r a e c h t e r p o w i a d a , że w p r z e c i w i e ń s t w i e d o Uczty w Fedonie (Ooct8cov)
123
z n a j d u j e m y n e g a c j ę d o c z e s n e g o ż y c i a . Być m o ż e w y n i k a to z e scenerii,
w k t ó r e j rozgrywa się akcja dialogu. S o k r a t e s r o z m a w i a w n i m b o w i e m z przy
jaciółmi w d n i u w y k o n a n i a w y r o k u śmierci. Z a s a d n i c z y m t e m a t e m r o z m o w y
Sokratesa z d w o m a pitagorejczykami, Simiaszem i K e b e s e m , jest trwanie du
szy p o ś m i e r c i .
W Fedonie P l a t o n p r z e d s t a w i a trzy s ł y n n e d o w o d y n i e ś m i e r t e l n o ś c i d u
szy. P i e r w s z y z nich j a k o z a ł o ż e n i e p r z y j m u j e w ę d r ó w k ę d u s z . P l a t o n z a k ł a d a ,
ze p o w s t a w a n i e d o k o n u j e się p o p r z e z p r z e c h o d z e n i e od p r z e c i w i e ń s t w a d o
p r z e c i w i e ń s t w a . P r z e c i w i e ń s t w e m życia j e s t ś m i e r ć . G d y b y w i ę c tylko życie
p r z e c h o d z i ł o w ś m i e r ć , to p r o c e s n a s t ę p u j ą c y c h p o s o b i e śmierci, m u s i a ł b y d o
p r o w a d z i ć d o w y g i n i ę c i a istot ż y w y c h . W i n n o się w i ę c przyjąć, ż e istnieje p e w
na w z a j e m n o ś ć m i ę d z y p r o c e s a m i stawania się i, j a k p o życiu n a s t ę p u j e ś m i e r ć ,
t a k p o śmierci życie.
D r u g i d o w ó d r o z p o c z y n a się od t w i e r d z e n i a , ż e przemijające j e s t to, co
j e s t z ł o ż o n e (zjawiska), a trwa to, co p r o s t e ( i d e e ) . Istnieją w i ę c d w a o d r ę b n e
światy, p r z e d m i o t ó w u m y s ł o w y c h ( n i e z m i e n n y c h ) i z m y s ł o w y c h ( z m i e n n y c h ) .
D u s z a z n a t u r y swej j e s t s p o k r e w n i o n a z e ś w i a t e m idei, a ciało n a l e ż y d o sfery
z j a w i s k o w e j . D u s z a p r z e z r o z u m o w a n i e z m i e r z a d o t e g o , co n i e z m i e n n e . J e s t
o n a p o d o b n a d o t e g o , co b o s k i e i n i e ś m i e r t e l n e . W i e l e j e d n a k zależy od życia,
j a k i e wiodła. T e d u s z e , k t ó r e n i e miały w i e l e związku z c i a ł e m za życia, łatwo
się odrywają od ciała i udają się w strony b o s k i e . I n n e n a t o m i a s t , s a m e nie m o
gąc się o d e r w a ć , m u s z ą się błąkać, b y w t e n s p o s ó b p o k u t o w a ć za życie. W c i e
lają się o n e w i n n e istoty, w e d l e swoich u p o d o b a ń . Folgujący p r z y j e m n o ś c i o m
stają się o s ł a m i , k r z y w d z ą c y i n n y c h zwierzyną drapieżną, d z i e l n i s p o ł e c z n i e
m r ó w k a m i i p s z c z o ł a m i , a t y l k o filozofowie idą w p r o s t w rejony b o s k i e .
W dialogu z n a j d u j e się w i e l e e l e m e n t ó w p i t a g o r e j s k i c h , d o k t ó r y c h n a l e
ży o k r e ś l e n i e ciała j a k o g r o b u duszy, p o t ę p i e n i e s a m o b ó j s t w a , w ę d r ó w k a d u s z ,
sąd p o ś m i e r c i , p o t ę p i e n i e a k c e n t ó w h e d o n i s t y c z n y c h . Opierając się na p i t a g o -
r e j s k i m o k r e ś l e n i u d u s z y j a k o h a r m o n i i p r z e c i w i e ń s t w w c z ł o w i e k u , Simiasz
i K e b e s wytaczają p r z e c i w S o k r a t e s o w e m u d o w o d o w i d w a zarzuty, na k t ó r e na
s t ę p n i e S o k r a t e s o d p o w i a d a . P i e r w s z y zarzut b r z m i , ż e p o d o b n i e j a k d u s z a
w c i e l e , t a k i h a r m o n i a w lirze n i e j e s t c z y m ś w i d o c z n y m , ale j e s t n i e c i e l e s n a
i b o s k a , a j e d n a k n i e t w i e r d z i się, b y trwała o n a p o z n i s z c z e n i u liry.
W o d p o w i e d z i S o k r a t e s t w i e r d z i , ż e różnica m i ę d z y duszą i h a r m o n i ą li
ry p o l e g a na t y m , iż d u s z a p r e e g z y s t u j e , n a t o m i a s t h a r m o n i a w lirze n i e w y
p r z e d z a jej e l e m e n t ó w m a t e r i a l n y c h . P o n a d t o , p o d c z a s g d y h a r m o n i a w lirze
u l e g a s t o p n i o w a n i u , d u s z a n i e m o ż e b y ć m n i e j l u b b a r d z i e j duszą. W o d n i e s i e
n i u d o d u s z y m o ż n a m ó w i ć t y l k o o h a r m o n i i , którą d u s z a m a ( h a r m o n i a m o r a l
na), a n i e o h a r m o n i i , którą d u s z a j e s t ( h a r m o n i a fizyczna). W r e s z c i e , d u s z a p o
zostaje w s t o s u n k u p r z e c i w i e ń s t w a d o ciała, n a t o m i a s t s a m a h a r m o n i a n i e m o
ż e się p r z e c i w s t a w i ć e l e m e n t o m , k t ó r e się na nią składają.
D r u g i z z a r z u t ó w o p i e r a się na n a s t ę p u j ą c y m r o z u m o w a n i u : w p r a w d z i e
k r a w i e c p r z e ż y j e w i e l e u b r a ń , k t ó r e uszył w ciągu s w e g o życia, ale p o k a z y w a
n i e płaszcza, k t ó r y uszył, j a k o d o w o d u na to, że k r a w i e c żyje p o ś m i e r c i , j e s t
w n i o s k o w a n i e m b ł ę d n y m . P o d o b n i e j e s t w p r z y p a d k u duszy. N a w e t g d y przyj
m i e się, ż e w k o l e w c i e l e ń d u s z a p r z e t r w a w i e l e ciał, to j e d n a k n i e j e s t n i e p r a w
d o p o d o b n e , iż i s t n i e j e t a k i e o s t a t n i e w c i e l e n i e , w k t ó r y m d u s z a u m i e r a , a d o
p i e r o p o niej g i n i e ciało.
N a t e n z a r z u t S o k r a t e s o d p o w i a d a , iż p r z e c i w n e s o b i e i d e e wykluczają
się, a r ó w n i e ż i rzeczy u c z e s t n i c z ą c e w p r z e c i w n y c h s o b i e i d e a c h n i e mogą
współbytować, czego przykładem jest śnieg i ciepło. P o d o b n i e i dusza nie m o
ż e u c z e s t n i c z y ć w p r z e c i w n e j s o b i e idei śmierci i m u s i b y ć n i e ś m i e r t e l n a . W o
b e c a t a k u p i t a g o r e i z m u ( K e b e s przyjmuje o s t a t e c z n ą ś m i e r t e l n o ś ć duszy, a Si-
miasz, na s k u t e k m e d y c z n y c h teorii w y k l u c z a jej b e z c i e l e s n e t r w a n i e ) P l a t o n
b r o n i się, p o s ł u g u j ą c się teorią idei.
R o z w a ż a n i a n a d n i e ś m i e r t e l n o ś c i ą d u s z y wyprzedzają j e d n ą z n a j p i ę k
niejszych s c e n , k t ó r e wyszły s p o d pióra P l a t o n a , m i a n o w i c i e o p i s o s t a t n i c h
chwil S o k r a t e s a . Łączą się w niej z e sobą p r o s t o t a i wstrząsająca m o c . W c h w i
lę p o w y p i c i u trucizny, w o s t a t n i m m o m e n c i e życia, S o k r a t e s w y p o w i a d a d o
Kritona słowa:
K r i t o n i e , m y ś m y w i n n i k o g u t a A s k l e p i o s o w i . O d d a j c i e ż go, a n i e z a p o
124
mnijcie .
T a k n a m , E c h e k r a t e s i e , s k o n a ł przyjaciel; c z ł o w i e k , o k t ó r y m m o ż e m y
p o w i e d z i e ć , ż e z e w s z y s t k i c h , k t ó r y c h e ś m y w t e d y znali, n a j l e p s z y był
125
i w ogóle najmądrzejszy i najsprawiedliwszy .
N a j o b s z e r n i e j s z y m i d i a l o g a m i P l a t o n a są d w a t r a k t a t y p o l i t y c z n e z a t y t u
ł o w a n e Państwo (I\ok\xzm) i Prawa. W z a j e m n y s t o s u n e k o b u t y c h d z i e ł u k a ż e
się n a m d o p i e r o p o o m ó w i e n i u Praw. N a razie p o w i e d z m y t y l k o , ż e Państwo
1 2 4
Platon, Fedon, 118 a, przekł. W. Witwicki, s. 485.
125
Ibidem.
VI. Dzieje platonizmu 101
j e s t n a j b a r d z i e j k o n s t r u k t y w n y m z dzieł P l a t o n a , w k t ó r y m n a c i s k p o ł o ż o n y
j e s t na c z ł o w i e k a , na j e g o d u s z ę i w y c h o w a n i e . P l a t o n n i e w y s t ę p u j e w Państwie
j a k o b u d o w n i c z y p a ń s t w a , ale j a k o „ b u d o w n i c z y d u s z " .
J a e g e r p o s t r z e g a w ł a ś c i w y s e n s Państwa w ś w i e t l e p a i d e i i u w a ż a , ż e t ę
c e c h ę d i a l o g u , którą d o s t r z e g ł j u ż J. J. R o u s s e a u , przeoczyli u c z e n i X I X w i e
1 2 6
k u . W e d l e J a e g e r a w c z e s n e dialogi s o k r a t e j s k i e d o t y c z ą c e p o s z c z e g ó l n y c h
c n ó t wiążą się b a r d z o ściśle z całością Państwa. H i s t o r y c y n i e dostrzegający t e
go z w i ą z k u oddzielali p i e r w s z ą k s i ę g ę , która j e s t p o ś w i ę c o n a s p r a w i e d l i w o ś c i ,
1 2 7
od r e s z t y dzieła, łącząc ją z d i a l o g a m i w c z e s n y m i . C h o c i a ż z w i ą z e k t e n n i e
w ą t p l i w i e istnieje, to j e d n a k , j a k p o d k r e ś l a Jaeger, istnieje ścisłe p o w i ą z a n i e
r o z w a ż a ń o c n o c i e z całością dialogu.
Państwo r o z p o c z y n a się od rozważań n a d sprawiedliwością. W p i e r w s z e j
k s i ę d z e p a d a s z e r e g o k r e ś l e ń definiujących t ę c n o t ę w s p o s ó b niezadowalający.
P r z e ł o m w d y s k u s j i p r z y n o s i w y s t ą p i e n i e m ł o d e g o sofisty T r a z y m a c h a . P o w i a
d a o n , ż e s p r a w i e d l i w e j e s t to, co leży w i n t e r e s i e m o c n i e j s z e g o , czyli to, co j e s t
k o r z y s t n e dla g r u p y rządzącej. N i e s p r a w i e d l i w o ś ć j e s t k o r z y s t n i e j s z a od spra
w i e d l i w o ś c i , p o n i e w a ż , j a k s u g e r o w a ł o b y d o ś w i a d c z e n i e , d z i ę k i niej łatwiej
osiąga się s z c z ę ś c i e . P r z y k ł a d e m m o ż e b y ć d y k t a t o r , k t ó r y m i m o t e g o , ż e p o
p e ł n i a najwięcej n i e g o d z i w o ś c i , żyje najszczęśliwiej.
T w i e r d z e n i e to j e s t n i e d o przyjęcia dla S o k r a t e s a . O p i e r a j ą c w y w o d y na
swej k o n c e p c j i s z t u k i , głosi o n , iż s p r a w i e d l i w o ś ć d u s z y j e s t cnotą, d z i ę k i k t ó r e j
l u d z i e m o g ą w s p ó ł ż y ć z e sobą. T o s p r a w i e d l i w o ś ć , b ę d ą c a ergon duszy, z a p e w
nia s z c z ę ś c i e .
J u ż w d i a l o g u Gorgiasz P l a t o n p o k a z y w a ł w a l k ę m i ę d z y d w i e m a k o n c e p
cjami organizacji s p o ł e c z e ń s t w a , z k t ó r y c h j e d n a dążyła d o s p r a w o w a n i a w ł a d z y
za w s z e l k ą c e n ę , a d r u g a p o l e g a ł a na k s z t a ł t o w a n i u d u s z . W Państwie p r o b l e m
t e n z a r y s o w u j e się j e s z c z e w y r a ź n i e j . P r a w a d a n e l u d z i o m , którzy n i e zostali wy
c h o w a n i w d u c h u p a i d e i , n i e na w i e l e się zdadzą. S p r a w i e d l i w o ś ć j e s t wartością
samą w s o b i e i c z ł o w i e k w i n i e n b y ć s p r a w i e d l i w y dla s a m e j sprawiedliwości.
C a ł y w y s i ł e k P l a t o n a z m i e r z a d o t e g o , b y p o k a z a ć a u t o t e l i c z n o ś ć spra
w i e d l i w o ś c i . J e s t o n a , t w i e r d z i P l a t o n , d o b r a s a m a w s o b i e i t k w i w głębi l u d z
kiej o s o b o w o ś c i j a k o j e d n a c n o t a . N i e s p r a w i e d l i w o ś ć j e s t r ó w n o z n a c z n a z e
z ł e m i g ł u p o t ą (KOCKICC Kai d(xa6ia). W b r e w p r z e k o n a n i u p i e r w s z e g o p o l e m i s t y ,
T r a z y m a c h a , S o k r a t e s t w i e r d z i , ż e s p r a w i e d l i w o ś ć j e s t k o r z y s t n i e j s z a od n i e
s p r a w i e d l i w o ś c i , p o n i e w a ż p o z w a l a c z ł o w i e k o w i d o b r z e żyć. D o b r o p a ń s t w a
rozstrzyga się w g ł ę b i duszy, a d u s z a s t a n o w i p e w i e n m o d e l p a ń s t w a .
T e n m o t y w d u s z a - p a ń s t w o b ę d z i e się c z ę s t o p o w t a r z a ł u P l a t o n a . O d p o
w i e d n i o d o części d u s z y w p a ń s t w i e muszą b y ć trzy z a s a d n i c z e s t a n y : ż y w i c i e
le (yecopyoi Kai oTyiiODpyoi), strażnicy (7tp07ioX£|io\)VT£C a l b o erciKODpot) i w ł a d
cy (apxovT£c). P r z y c z y n ą w o j e n j e s t wzrastająca z a c h ł a n n o ś ć p a ń s t w d o k o n u j ą
ca się w s k u t e k ich rozrostu. Z t e g o p o w o d u k a ż d e p a ń s t w o w i n n o m i e ć swą
1 2 6
W. Jaeger, Paideia, t. II, s. 248.
1 2 7
F. Ueberweg, K. Praechter, Grundriss der Geschichte der Philosophie, 1.1, s. 231-234.
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 102
1 2 8
W. Jaeger, Paideia, t. II, s. 265.
VI. Dzieje platonizmu 103
A u t o r y t e t e m dla P l a t o n a w d z i e d z i n i e m u z y k i j e s t D a m o n , k t ó r y twier
dził, ż e h a r m o n i e m u z y c z n e i r y t m mają c h a r a k t e r moralny. P o d w p ł y w e m tej
teorii P l a t o n z a k a z u j e p o s ł u g i w a n i a się p e w n y m i i n s t r u m e n t a m i m u z y c z n y m i .
U p o d s t a w tych t w i e r d z e ń t k w i p r z e k o n a n i e , iż c z ł o w i e k k s z t a ł t o w a n y j e s t
p r z e z o t o c z e n i e , k t ó r e s t a n o w i główną siłę w y c h o w a w c z ą . W w y c h o w a n i u p o d
stawę stanowi muzyka, ponieważ piękna musi być dusza, która może p o m ó c
ciału w z d o b y w a n i u p i ę k n a . P l a t o n w s p o m i n a b a r d z o p o b i e ż n i e r ó w n i e ż o m a
larstwie, pomijając r z e ź b ę .
P o d n o s z ą c p r o b l e m w y c h o w a n i a żołnierzy, P l a t o n p r z e d s t a w i a p r z e p i s y
d o t y c z ą c e a t l e t y k i . Ż o ł n i e r z e mają przejść o d p o w i e d n i t r e n i n g , k t ó r y c e c h u j e
u m i a r i d i e t a , p r z y z w y c z a j e n i e d o czuwania, u p r o s z c z o n a g i m n a s t y k a . W p a ń
s t w i e p l a t o ń s k i m n i e m a czasu n a choroby. P r z e j a w e m złej p a i d e i j e s t wielość są
d ó w i szpitali. Strażnicy n i e p o w i n n i rozczulać się n a d sobą. C h o r o b y l u d z i e w y
myślają s o b i e z n u d y i g n u ś n o ś c i . Walka o życie w sytuacji, g d y k t o ś d o t k n i ę t y
jest długotrwałą i n i e u l e c z a l n ą chorobą j e s t „ p r z e w l e k ł ą śmiercią". T a k i e d ł u g i e
u m i e r a n i e j e s t b o w i e m s z k o d l i w e dla p a ń s t w a . W w y c h o w a n i u żołnierzy n a l e ż y
kłaść n a c i s k na g i m n a s t y k ę , która m a w z m a g a ć o d w a g ę i która n i e t y l k o ćwiczy
ciało, ale i d u s z ę . G i m n a s t y k a m a czynić lekarzy z b ę d n y m i .
C z y s t o ś c i t e g o o p i e r a j ą c e g o się na m u z y c e i a t l e t y c e w y c h o w a n i a w i n n o
się p i l n i e strzec. T o j e s t g ł ó w n e z a d a n i e władców. W y w o d z ą się o n i z żołnierzy,
ale m u s z ą b y ć p o d d a n i s p e c j a l n e m u t r e n i n g o w i , p o n i e w a ż o d nich zależy
p r z e d e w s z y s t k i m p o m y ś l n o ś ć p a ń s t w a . S t r a ż n i k a m i stają się t y l k o najdziel
niejsi, k t ó r z y p o m y ś l n i e przejdą p r ó b y c h a r a k t e r u . M u s z ą b y ć o n i o d p o r n i na
w s z e l k i e g o rodzaju o s z u s t w a , czary czy gwałt.
N a j w y ż s z y m d o b r e m , k t ó r e g o w i n n i strzec władcy, n i e j e s t szczęśliwość
o b y w a t e l i , lecz u t r z y m a n i e j e d n o ś c i o r g a n i z m u p a ń s t w o w e g o . Z a d a n i e w ł a d c y
p o l e g a n a r e a l i z o w a n i u z a s a d y „jak najlepiej dla p a ń s t w a " . By funkcji tej n i c
n i e stało n a p r z e s z k o d z i e , strażnicy p o z b a w i e n i są m i e n i a .
W p l a t o ń s k i m zarysie d o s k o n a ł e g o p a ń s t w a j e s t w i e l e e l e m e n t ó w spar
t a ń s k i c h , d o k t ó r y c h należą p o g a r d a dla administracji, oficjalny i stały s y s t e m
wychowania zastępujący prawo, państwowa kontrola muzyki, publiczne sto
ł ó w k i d l a strażników. D u c h i d e a ł u p l a t o ń s k i e g o n i e j e s t j e d n a k s p a r t a ń s k i .
C h c e o n p o w r o t u d o d a w n e g o , s u r o w e g o obyczaju a t e ń s k i e g o , o p a r t e g o n a
sprawiedliwości. A sprawiedliwość panuje w państwie, gdy każdy jego obywa
tel w s p o s ó b d o s k o n a ł y s p e ł n i a s w e funkcje i u r z e c z y w i s t n i a w ł a ś c i w e d l a ń c n o
ty. Z e w z g l ę d u na to żywicieli w i n n a c e c h o w a ć r o z t r o p n o ś ć , s t r a ż n i k ó w m ę
stwo, a w ł a d c ó w m ą d r o ś ć .
W s p o m i n a l i ś m y , ż e p o d z i a ł s p o ł e c z e ń s t w a na trzy w a r s t w y o d p o w i a d a
trójpodziałowi duszy. C z ę ś c i a m i t y m i są: część r o z u m n a (xó X,oyiaxiKÓv), o d w a ż
na (xó 0u|xoei8£c) i p o ż ą d a w c z a (xó em6u|ir|TiKÓv). W t e n s p o s ó b d o k o n u j e się
o d e j ś c i e P l a t o n a o d czysto s o k r a t e j s k i e g o i n t e l e k t u a l i z m u , p o w o d o w a n e chęcią
p o k o n a n i a d u a l i z m u p r z e z p r z y j ę c i e członu p o ś r e d n i e g o w duszy. A n a l o g i c z n i e
d o h a r m o n i i p a ń s t w a m ó w i się i o h a r m o n i i duszy, p o n i e w a ż m i ę d z y s p r a w i e
dliwością s p o ł e c z n ą a sprawiedliwością d u s z y z a c h o d z i ścisły z w i ą z e k .
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 104
W e d l e P l a t o n a w s p ó l n e s t r a ż n i k o m mają b y ć t a k ż e k o b i e t y i dzieci. P o
stulat t e n w y n i k a z p r z e k o n a n i a , iż żołnierz n i e m o ż e b y ć głową rodziny. Straż
nicy w i ę c n i e m o g ą p o s i a d a ć ani rodziny, ani własności p r y w a t n e j . P l a t o n j e s t
p r z e k o n a n y , ż e k o b i e t y i m ę ż c z y ź n i mogą w y k o n y w a ć t e s a m e z a d a n i a . K o b i e
ty są w p r a w d z i e s ł a b s z e od m ę ż c z y z n , ale w klasie s t r a ż n i k ó w p o w i n n y b y ć
p o d d a n e takiemu s a m e m u kształceniu.
W ł a d c ó w p o w o ł u j e się spośród żołnierzy, wybierając najzdolniejsze o s o
by. P l a t o n p o d k r e ś l a w a g ę e u g e n i k i , p o n i e w a ż rządzący muszą b y ć d o s k o n a l i
r ó w n i e ż rasowo. P r z y ś w i e c a m u idea s t w o r z e n i a e l i t y o w r o d z o n y c h p r e d y s p o
zycjach d o s p r a w o w a n i a władzy, o d p o w i e d n i o w y c h o w a n e j i o p a r t e j na c n o c i e .
C h ę ć stworzenia doskonałego mechanizmu państwowego prowadzi do
kontroli w i e l u p r z e j a w ó w życia s p o ł e c z n e g o , n a w e t tych, k t ó r e są najbardziej
p r y w a t n e i i n t y m n e . P l a t o n p o s t u l u j e na p r z y k ł a d k o n i e c z n o ś ć n a d z o r u n a d
m a ł ż e ń s t w e m i p o t o m s t w e m . D o b r e jest takie małżeństwo, które jest użytecz
n e dla p a ń s t w a . D o b ó r n i e m o ż e z a l e ż e ć od o s o b i s t y c h s k ł o n n o ś c i i od u p o d o
b a ń , lecz od p l a n o w e j polityki rządzących. W p a ń s t w i e n i e m a stałych m a ł
ż e ń s t w , a są t y l k o związki r e g u l o w a n e p r z e z w ł a d z e . L i c z b a tych z w i ą z k ó w za
l e ż n a j e s t od p o t r z e b n e j liczby o b y w a t e l i . P ł o d z e n i e dzieci j e s t r ó w n i e ż
o g r a n i c z a n e p o d w z g l ę d e m w i e k u . M ę ż c z y ź n i mogą b y ć ojcami p o m i ę d z y trzy
d z i e s t y m a p i ę ć d z i e s i ą t y m p i ą t y m r o k i e m życia, a k o b i e t y m i ę d z y d w u d z i e
s t y m a c z t e r d z i e s t y m . D z i e c i p o u r o d z e n i u mają b y ć n a t y c h m i a s t o d d a w a n e d o
żłobków, a m a t k i mają k a r m i ć c u d z e p o t o m s t w o . P l a t o n wierzy, ż e d z i ę k i t e m u
o b y w a t e l e b ę d ą kierowali s w e uczucia rodzicielskie na w s z y s t k i e d z i e c i u r o
dzone w danym okresie.
W klasie s t r a ż n i k ó w dzieci muszą b y ć swoiście w y c h o w y w a n e . P l a t o n
c h c e połączyć w y c h o w a n i e j e d n o s t r o n n i e „ m u z y c z n e " , j a k i e d a w a ł y Ateny,
z w y c h o w a n i e m skrajnie g i m n a s t y c z n y m , w ł a ś c i w y m Sparcie. P o n a d t o dzieci
żołnierzy muszą od najwcześniejszych lat w p r a w i a ć się w rzemiośle w o j e n n y m ,
biorąc udział w b i t w a c h p o d o p i e k ą w y t r a w n y c h żołnierzy. W i e l k i e w y r ó ż n i e n i a
czekają na b o h a t e r ó w , a za z b r o d n i ę o p u s z c z e n i a p o s t e r u n k u grozi kara przejścia
d o w a r s t w y żywicieli. P l a t o n z d e c y d o w a n i e rozróżnia wojny z b a r b a r z y ń c a m i
(noke\ioc) i wojny toczone p o m i ę d z y G r e k a m i (or&aic), w których postuluje wyż
szy p o z i o m h u m a n i t a r y z m u . W crrćaic w o l n o tylko niszczyć zboża, a p o l e g ł y m
zabierać j e d y n i e broń. Inaczej rzecz się m a w w o j n a c h z b a r b a r z y ń c a m i .
D o s k o n a ł o ś ć p a ń s t w a zależy od d o s k o n a ł o ś c i c z ł o w i e k a , k t ó r y nosi w so
b i e w z ó r (rcapriSetyiia) d o s k o n a ł e j rcóA,ic, czyli o d filozofa-władcy. P a ń s t w o osią
g n i e d o b r y s t a n d o p i e r o w t e d y , g d y siła polityczna zespoli się z wiedzą. T y l k o
filozof m o ż e p o z n a ć to, co stałe i co stanowi r e g u ł ę oraz miarę l u d z k i e g o życia.
W d e m o k r a c j i zatraca się najwyższy a u t o r y t e t określający c e l e l u d z k i e g o
życia i r e g u ł y d ą ż e n i a d o tych celów. T y m c z a s e m p o d s t a w ą p a ń s t w a j e s t w i e d z a
o t y c h c e l a c h i najwyższej r e g u l e . Stąd w y n i k a n i e z w y k ł e z n a c z e n i e filozofii.
F i l o z o f - m y ś l i c i e l j e s t n i c z y m „ c u d o w n e d z i e c k o " . D l a t e g o z a w s z e t y l k o bar
d z o nieliczni b ę d ą p r a w d z i w y m i filozofami, a p o j ę c i e filozoficznego t ł u m u j e s t
p o j ę c i e m zawierającym s p r z e c z n o ś ć . N a p o d s t a w i e w ł a s n y c h d o ś w i a d c z e ń Pla-
VI. Dzieje platonizmu 105
t o n daje w Państwie w y r a z d r a m a t y c z n e m u k o n f l i k t o w i z a c h o d z ą c e m u m i ę d z y
filozofem a rzeczywistością. Filozof j e s t c z ł o w i e k i e m , k t ó r e g o z r e g u ł y świat
n i e r o z u m i e . G ł ó w n y m z a d a n i e m filozofa j e s t w y t w o r z e n i e w s o b i e w z o r u d o
skonałego państwa.
W y c h o w a n i e filozofów j e s t b a r d z o szczegółowo o k r e ś l o n e , p o n i e w a ż
w s p r a w a c h istotnych n i e w o l n o się zadowalać j a k i m k o l w i e k p r z y b l i ż e n i e m . N a j
ważniejszą sprawą j e s t p o z n a n i e ostatecznej miary, jaką j e s t idea D o b r a . W p r a w
dzie P l a t o n d o b r a s a m e g o w sobie nie określa bliżej, ale posługuje się p e w n ą ana
logią. D o b r o j e s t dla d u s z y t y m , c z y m dla oczu słońce. D u s z a n i c z y m o k o m o ż e
p a t r z e ć b ą d ź w świat b y t ó w skąpanych w świetle, b ą d ź t e ż przyzwyczaić się d o
świata b y t ó w przemijających. Świat niewidzialny j e s t ś w i a t e m trwałych bytów,
a świat widzialny ś w i a t e m obrazów. T a k jak H e l i o s j e s t k r ó l e m świata w i d z i a l n e
go, t a k i d e a D o b r a - n i e w i d z i a l n e g o . W k o n c e p c j i tej ujawnia się t e o l o g i c z n y
a s p e k t myśli p l a t o ń s k i e j . I d e a D o b r a j e s t w y r a ź n i e b o s k a . J e ż e l i P l a t o n n i e n a
zywa idei D o b r a w p r o s t B o g i e m , w y n i k a to z t e g o , ż e n i e c h c e w ż a d e n s p o s ó b
s u g e r o w a ć r o z u m i e n i a B o g a na m o d ł ę b o g ó w z O l i m p u . T e o l o g i c z n a m y ś l pla
t o ń s k a z m i e r z a d o o s t a t n i e g o dialogu, d o Praw, w k t ó r y c h p r z e c i w s t a w i p r o t a -
g o r e j s k i e m u t w i e r d z e n i u homo-mensura, z d a n i e „ b ó g m a b y ć dla nas miarą
129
wszystkich rzeczy" .
Ż y c i e filozoficzne j e s t u p o d o b n i e n i e m się d o Boga (ó(ioicoatc 6ecp), p r z e z
k t ó r e filozof staje się w p e ł n i d o b r y i cnotliwy, czyli szczęśliwy. D o t e g o p o z i o
m u u p o d o b n i e n i a , d o c h o d z i się p o s t o p n i a c h p o z n a n i a , k t ó r e odpowiadają
s t o p n i o m b y t u , a o p a r t e są n a s t o p n i o w a n i u jasności.
Stopnie bytu
Stopnie poznania
1 2 9
Platon, Prawa, 716 c, przekł. M. Maykowska, s. 159.
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 106
J e d n y m z najsłynniejszych p l a t o ń s k i c h o b r a z ó w j e s t m e t a f o r a j a s k i n i za
w a r t a w s i ó d m e j k s i ę d z e Państwa. P r z e d s t a w i a o n a j a s k i n i ę , n a k t ó r e j d n i e za
k u c i są w i ę ź n i o w i e . P o n i e w a ż n i e mogą o n i spojrzeć w górę, widzą t y l k o z n a j
dującą się p r z e d n i m i ś c i a n ę , n a którą padają r ó ż n o r a k i e c i e n i e . Są t o c i e n i e rzu
c a n e p r z e z ludzi i p r z e d m i o t y znajdujące się n a n i e c o w y ż s z y m p o z i o m i e
j a s k i n i , n a k t ó r y m b i e g n i e ścieżka. Ściana i padające n a nią c i e n i e , s t a n o w i
świat kajdaniarzy. Są o n i p r z e k o n a n i o j e g o rzeczywistości i n i e zdają s o b i e
w o g ó l e sprawy, ż e n a p r a w d ę są t o t y l k o c i e n i e świata znajdującego s i ę p o n a d
ich g ł o w a m i . G d y b y j e d e n z n i c h wyzwolił się i spojrzał w górę, światło o ś l e p i
ł o b y go. A p o t e m , g d y b y n a w e t u d a ł o m u się wyjść n a w o l n o ś ć i z o b a c z y ć świat
rzeczywisty, t o p o p o w r o c i e d o świata cieni, ż a d e n z kajdaniarzy n i e u w i e r z y ł
b y m u i z o s t a ł b y p r z e z nich zabity.
Metafora jaskini jest m i t e m prawdziwej paidei. Przedstawia o n a obraz
natury człowieka i jego stosunku do kultury i wychowania. I m pełniejsze jest
p o z n a n i e , t y m w y ż s z a j e s t r ó w n i e ż c n o t a i pełniejsza k u l t u r a . W y c h o w a n i e p o
lega b o w i e m n a d o b i e r a n i u b o d ź c ó w , k t ó r e p o m o g ł y b y w r o z b u d z e n i u wartości
d r z e m i ą c y c h w duszy. O d m y ś l e n i a o b r a z a m i ( e l i c a a t a ) w i n n o się p r z e c h o d z i ć
d o w i e d z y (kniOTąir\). W d u s z y w i n n o się d o k o n y w a ć ciągłe n a w r a c a n i e ( r a p i a -
y<£>yr\ M-STOorpocpfi). D o p i e r o d z i ę k i t e m u n a w r ó c e n i u , d z i ę k i p r a w d z i w e m u p o
y
z n a n i u , filozof z d o b y w a p r a w d z i w ą m ą d r o ś ć . O t o w i e d z a o d o b r u , k t ó r e j o d k r y
cie s t a n o w i z w r o t n y p u n k t w filozofii g r e c k i e j .
C z y w s z e d ł s z y n a t e w y ż y n y filozof z e c h c e j e d n a k p o r z u c i ć życie t e o r e
t y c z n e (pioc 6ecopr|TiKÓc) i c z y z e c h c e rządzić? P l a t o n p o w i a d a , ż e wróci o n d o
jaskini i wprawdzie niechętnie, ale j e d n a k przyjmie władzę. Najlepsze jest
w i ę c p a ń s t w o , k t ó r y m rządzą n i e ci, k t ó r z y w ł a d z y pragną, lecz ci, którzy, sami
b ę d ą c n a j l e p s z y m i , przyjmują n a s i e b i e t e n ciężki o b o w i ą z e k .
W s t ę p e m d o p o z n a n i a idei, a z a t e m n i e z b ę d n y m p r z e d m i o t e m s t u d i ó w ,
j e s t m a t e m a t y k a . P l a t o n zarzuca p i t a g o r e j c z y k o m z b y t p o w i e r z c h o w n ą znajo
mość m a t e m a t y k i . Oprócz arytmetyki, geometrii i astronomii wprowadza nowy
p r z e d m i o t , k t ó r y m j e s t s t e r e o m e t r i a . Zachwycająca ścisłością m a t e m a t y k a sta
n o w i w z ó r d l a d i a l e k t y k i , czyli w i e d z y o i d e a c h . P o z n a n i e d i a l e k t y c z n e m a się
tak d o m a t e m a t y c z n e g o , jak byty rzeczywiste d o swych odbić.
G d y p r z e d s t a w i o n a j u ż została t e o r e t y c z n a strona k o n c e p c j i w y c h o w a w
c z e j , P l a t o n p r z y s t ę p u j e d o o m a w i a n i a sfery p r a k t y c z n e j . W y c h o w a n i e w ł a d c y
idealnego państwa musi być wszechstronne, ale winno zmierzać d o samego
szczytu, j a k i m j e s t p o z n a n i e d i a l e k t y c z n e . W y c h o w a n i e t o d o k o n u j e się e t a
p a m i . S e l e k c j a z a c z y n a się b a r d z o w c z e ś n i e . D z i e c i p o d d a n e są o b o w i ą z k o w y m
ć w i c z e n i o m f i z y c z n y m , a l e d b a się r ó w n i e ż o ich rozwój i n t e l e k t u a l n y . N a u k a
p o w i n n a b y ć d l a nich zabawą i n i e n a l e ż y jej p r o w a d z i ć p o d p r z y m u s e m . P i e r w
sza selekcja n a s t ę p u j e p o o k r e s i e p r z y m u s o w y c h ć w i c z e ń g i m n a s t y c z n y c h
( 1 7 - 2 0 r o k życia). W y b r a n i studiują zrazu m a t e m a t y k ę , a p ó ź n i e j ćwiczą się
w d i a l e k t y c z n e j a\)V0\|/ic. T e n o k r e s trwa d z i e s i ę ć lat. P o n i m n a s t ę p u j e p i ę ć lat
ć w i c z e ń , k t ó r e mają p r o w a d z i ć d o u n i e z a l e ż n i e n i a od p o z o r ó w z m y s ł o w y c h . P o
tej d u c h o w e j a t l e t y c e p r z y c h o d z i kolej na p i ę t n a ś c i e lat ć w i c z e ń p r a k t y c z n y c h ,
VI. Dzieje platonizmu 107
p r z e d s t a w i a k o l e j n y d o w ó d n i e ś m i e r t e l n o ś c i duszy. Z g o d n i e z zawartą w n i m
a r g u m e n t a c j ą k a ż d a rzecz niszczeje w s k u t e k o d d z i a ł y w a n i a w ł a ś c i w e g o jej zła.
Z ł e m dla d u s z y są p r z e c i w n e c n o c i e wady, ale p o n i e w a ż n i e niszczą o n e duszy,
należy wyciągnąć z tego wniosek, że dusza jest nieśmiertelna.
W y m o w n y j e s t obraz t r z e c h części d u s z y p r z e d s t a w i a n y p r z e z P l a t o n a .
C z ł o w i e k j e s t n i c z y m istota, w k t ó r e j p o ł ą c z o n e zostają w i e l o g ł o w a b e s t i a (naj
niższa część d u s z y ) , lew (część i m p u l s y w n a ) oraz c z ł o w i e k (część r o z u m n a ) .
P r a w d z i w e w y c h o w a n i e p o l e g a na t y m , b y w y k s z t a ł c i ć i u m o c n i ć najwyższy
e l e m e n t duszy, c z ę ś ć r o z u m n ą dążącą d o prawdy. By stało się to m o ż l i w e , niż
sze s k ł o n n o ś c i w i n n y b y ć u j a r z m i o n e p r z e z w y ż s z e . W e d ł u g P l a t o n a d o realiza
cji p a ń s t w a d o s k o n a ł e g o p r z y c z y n i a się każdy, k t o realizuje j e w e w ł a s n e j d u
szy. N i e u c h r o n n i e pojawia się przy t y m m o t y w k o n f l i k t u d o s k o n a ł e g o c z ł o w i e
ka i p a ń s t w a , p o n i e w a ż tylko w d o s k o n a ł y m p a ń s t w i e c z ł o w i e k p r a w d z i w i e
najlepszy m o ż e b y ć r ó w n i e ż n a j l e p s z y m o b y w a t e l e m .
P o w y ż s z e rozważania mają utrwalić p r z e k o n a n i e , ż e troska o w y c h o w a n i e
o b y w a t e l i oraz rządy nad p a ń s t w e m należą się filozofii. Jej wielka rywalka, jaką
j e s t poezja, chociaż dostarcza przyjemności i odgrywa ważną rolę w w y c h o w a n i u ,
to j e d n a k nie p r z e d s t a w i a p r a w d y na t e m a t rzeczywistości. N i e b e z p i e c z e ń s t w o ,
k t ó r e niesie z e sobą poezja, polega na t y m , że odnosi się ona d o części u c z u c i o
w y c h w d u s z y i w z m a c n i a j e , osłabiając rozum. N i e p r z e d s t a w i a prawdy, lecz
stwarza widziadła. D l a t e g o H o m e r , chociaż jest n a j w i ę k s z y m z poetów, n i e zasłu
guje na m i a n o nauczyciela Hellady. N a d z ó r nad w y c h o w a n i e m m a w i ę c s p r a w o
w a ć filozofia, p r o w a d z ą c d o celu, j a k i m jest życie w i e c z n e . D o p i e r o w t a m t y m ży
ciu dusza o d z y s k a ć m o ż e swą czystość, uwalniając się od lwa i bestii wielogłowej.
N a t o m i a s t w t y m życiu d u s z a i p a ń s t w o istnieją wyłącznie w stanie z m ą c o n y m .
D i a l o g k o ń c z y się k o l e j n y m z w i e l k i c h p l a t o ń s k i c h mitów, j a k i m j e s t
o p o w i e ś ć o wizji E r a , żołnierza z Pamfilii. P o d o b n i e j a k w e w c z e ś n i e j s z y c h m i
t a c h P l a t o n p r z e d s t a w i a w n i m m o t y w y e s c h a t o l o g i c z n e o p a r t e na w i e r z e w m e -
t e m p s y c h o z ę . M i t t e n ujawnia o s t a t e c z n y s e n s p a i d e i , która o k a z u j e się przy
g o t o w a n i e m d o d n i a sądu, p o d c z a s k t ó r e g o k a ż d y c z ł o w i e k m u s i d o k o n a ć w y
boru n a s t ę p n e g o żywota.
Uczta, Fedon i Państwo należą d o trzeciego, dojrzałego o k r e s u twórczości
P l a t o n a . C z w a r t y m d i a l o g i e m z tej g r u p y j e s t Fajdros (<&a!5poc). N a t e m a t t e g o
u t w o r u w y p o w i a d a n o r ó ż n e o p i n i e , a b a d a c z e dostrzegali w n i m b a r d z o
o d m i e n n e rysy. D z i ś w i a d o m o , że Fajdros j e s t d i a l o g i e m z p ó ź n e g o o k r e s u
twórczości P l a t o n a i n i e w ą t p l i w i e n a l e ż y d o n a j p i ę k n i e j s z y c h t e k s t ó w p l a t o ń
skich. W i e l o ś ć s p o r ó w związana z d i a l o g i e m w y n i k a ł a z zawiłej s t r u k t u r y d z i e
ła, która p o w o d o w a ł a t r u d n o ś c i w o k r e ś l e n i u j e g o właściwej t e m a t y k i . Z w y k l e
łączono Fajdrosa z Ucztą z e w z g l ę d u na t e m a t Erosa. W y d a j e się j e d n a k , ż e wła
ś c i w y m t e m a t e m Fajdrosa, p o d o b n i e j a k Gorgiasza, j e s t z a g a d n i e n i e r e t o r y k i .
D i a l o g z a c z y n a się od p r z e d s t a w i e n i a m o w y Lizjasza, którą o d c z y t u j e
młody a d e p t retoryki Fajdros. Tej pierwszej mowie Platon przeciwstawia dwie
m o w y S o k r a t e s a . W s z y s t k i e m o w y p o ś w i ę c o n e są E r o s o w i , k t ó r y był c z ę s t y m
t e m a t e m ćwiczeń w szkołach retorycznych.
VI. Dzieje platonizmu 109
logu r o z m ó w c ą j e s t e l e a t a , k t ó r y m j e s t G o ś ć z E l e i , u c z e ń P a r m e n i d e s a i Z e n o
na. W p i e r w s z e j części dialogu d y s k u s j a d o t y c z y t e g o , k i m j e s t sofista i n a c z y m
p o l e g a u p r a w i a n a p r z e z e ń s z t u k a . G o ś ć z E l e i , p o s ł u g u j ą c się m e t o d ą p o d z i a ł u
(óiaipeaic), p r z e d s t a w i a kilka definicji sofisty, t a k i c h jak: „ p ł a t n y łowca m ł o
d y c h i b o g a t y c h l u d z i " , „ k u p i e c h a n d l u j ą c y n a u k a m i dla d u s z y " , „ k r a m a r z " ,
„sprzedawca własnych wytworów w dziedzinie nauk", „zapaśnik w dziedzinie
wiedzy, wyróżniający się j a k o m i s t r z w d y s p u c i e " oraz „ t e n , który d u s z e oczy
1 3 1
szcza od m n i e m a ń stojących n a p r z e s z k o d z i e n a u k o m " . O k a z u j e się, ż e za
d a n i e o k r e ś l e n i a sofisty w j e d n e j definicji stwarza d u ż e t r u d n o ś c i . O s t a t n i e t a p
tej dyskusji p r o w a d z i d o w n i o s k u , ż e sofiści sprawiają t y l k o w r a ż e n i e m ę d r c ó w ,
p o d c z a s g d y n a p r a w d ę są j e d y n i e n a ś l a d o w c a m i rzeczywistości, s p e c j a l i s t a m i
w s z t u c e t w o r z e n i a z ł u d n y c h w y g l ą d ó w ((pavTaaxiKfi). Działają z a t e m w t a k i e j
sferze, którą, j a k t w i e r d z i G o ś ć z E l e i , n a j t r u d n i e j j e s t z b a d a ć . P r z y j ę c i e i s t n i e
nia fałszywych s ą d ó w z m u s z a b o w i e m d o u z n a n i a i s t n i e n i a n i e b y t u , czyli j e s t
n i e z g o d n e z główną tezą P a r m e n i d e s a .
M o t y w e l e a c k i d o t y c z ą c y z a g a d n i e n i a b y t u i n i e b y t u p r o w a d z i d o rozwa
ż a ń na t e m a t teorii idei. R o z m ó w c y p o d e j m u j ą w nich p r o b l e m r o z u m i e n i a n i e
b y t u , relacji z a c h o d z ą c e j m i ę d z y s a m y m i i d e a m i oraz m i ę d z y i d e a m i a rzecza
mi z m y s ł o w y m i . G o ś ć z E l e i wylicza p i ę ć z a s a d n i c z y c h idei, d o k t ó r y c h należą:
byt, s p o c z y n e k , r u c h , t o ż s a m o ś ć i różność, oraz o k r e ś l a s t o s u n e k , w j a k i m i d e e
t e pozostają d o s i e b i e n a w z a j e m .
N a p i e r w s z y plan w dialogu wysuwają się: w a l k a z sofistyką oraz p r o b l e
m a t y k a idei. P o d o b n i e j a k w Parmenidesie, w y s t ę p u j ą c y w Sofiście G o ś ć z E l e i p o
rzuca czystość swej n a u k i , a e l e a c k i e p y t a n i e d o t y c z ą c e b y t u rozwiązuje d o p i e
ro teoria idei, która pojawia się w dialogu w z d e c y d o w a n i e z m i e n i o n e j postaci.
1 3 1
Platon, Sofista, 231 d^e, przekł. W. Witwicki, s. 3 1 - 3 2 .
VI. Dzieje platonizmu 113
I II
Władza Prawa Bezprawie
jednostka monarchia tyrania
grupa arystokracja oligarchia
tłum demokracja uprawniona demokracja bezprawna
T e m a t e m dialogu Polityk j e s t j e d n a k p r z e d e w s z y s t k i m z a g a d n i e n i e m ę
ża s t a n u . B ę d ą c „ k r ó l e w s k i m c z ł o w i e k i e m " p r a w d z i w y mąż s t a n u dąży d o t e
go, b y b y ć k r ó l e w s k i m t k a c z e m . M a o n t k a ć t k a n i n ę s p o ł e c z e ń s t w a zespalając
z e sobą s k ł o n n y c h k u o d w a d z e ( o s n o w a t k a n i n y ) z e skłaniającymi się k u roz
w a d z e ( p r z ę d z a ) . W tej postaci p o w t a r z a się u l u b i o n a myśl P l a t o n a o s t a n i e ś r e
d n i m , z g o d n i e z którą w w y c h o w a n i u , a zwłaszcza w w y c h o w a n i u s p o ł e c z n y m ,
w i n n o się łączyć skrajności. M a to m i e ć z a s t o s o w a n i e w m a ł ż e ń s t w i e oraz w i n
no być uwzględnione przy obsadzaniu urzędów.
T e n w y k ł a d o k r ó l e w s k i e j s z t u c e t k a c t w a k o ń c z y Polityka, k t ó r y j e s t e t a
p e m p r z e j ś c i o w y m od Państwa d o Praw. S k o r o b o w i e m n i e m o ż e się u r z e c z y
w i s t n i a ć n a j l e p s z e p a ń s t w o , czyli t a k i e , k t ó r e n i e p o t r z e b u j e praw, to t r z e b a dą
żyć d o zrealizowania m o ż l i w i e n a j l e p s z e g o ustroju spośród t a k i c h , k t ó r e , przyj
mując prawa, szanują j e . A w i ę c w p o r ó w n a n i u z p a ń s t w e m d o s k o n a ł y m
p a ń s t w o p o t r z e b u j ą c e p r a w j e s t n i e w ą t p l i w i e p e w n y m z ł e m , ale z ł e m k o n i e c z
n y m . W s t o s u n k u d o Protagorasa, w k t ó r y m głoszona była teza, ż e c n o t a
j e s t w i e d z ą i j e s t j e d n a , z a c h o d z i w Polityku p e w n a modyfikacja pojęcia cnoty.
N i e m a o n a s w e g o j e d y n e g o oparcia w p o z n a n i u , ale u z y s k u j e j e t e ż w t e m
p e r a m e n t a c h ludzkich, które muszą być harmonizowane przez wiedzę
królewską.^
Jedifym z najbardziej niejasnych dialogów platońskich j e s t Fileb (<E>i^r|poc).
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 114
P l a t o n p o w r a c a w n i m d o d a w n e g o stylu k o m p o z y c j i , czyniąc S o k r a t e s a g ł ó w
ną osobą dialogu. Z a s a d n i c z e p y t a n i e p o s t a w i o n e w t e k ś c i e d o t y c z y t e g o , c z y m
j e s t d o b r o . N a s u w a j ą się d w a skrajne rozwiązania: d o b r o j e s t to r o z t r o p n o ś ć p o
legająca na o p a n o w a n i u i u n i e z a l e ż n i e n i u się od okoliczności albo j e s t to p r z y
j e m n o ś ć . J e d n a k ani s a m a r o z t r o p n o ś ć , ani t e ż p r z y j e m n o ś ć n i e w y d a j e się b y ć
t o ż s a m a z d o b r e m . D o p i e r o g d y z m i e s z a się r o z t r o p n o ś ć z przyjemnością p o
wstaje j a k i e ś z e s p o l e n i e , k t ó r e zasługuje na m i a n o d o b r a . G d y j e d n a k u z n a się
z e s p o l e n i e r o z t r o p n o ś c i z przyjemnością za w ł a ś c i w e d o b r o , pojawia się p y t a n i e
0 to, czy w hierarchii d ó b r wyżej znajduje się r o z t r o p n o ś ć czy t e ż p r z y j e m n o ś ć ?
W analizach i r o z w a ż a n i a c h , k t ó r e następują, p o r u s z a n y j e s t cały ciąg zaga
d n i e ń , s t a n o w i ą c y c h treść p ó ź n i e j s z e g o Timajosa. Pojawiają się p y t a n i a , czy
świat j e s t d z i e ł e m r o z u m u , czy p r z y p a d k u , oraz czy s t a n o w i o n w i e l k i , ż y w y
o r g a n i z m l u b czy m a d u s z ę .
P l a t o n analizuje k o l e j n o o w e trzy m o ż l i w e k o n c e p c j e d o b r a u t o ż s a m i a
n e g o z przyjemnością, roztropnością oraz m i e s z a n i n ą p r z y j e m n o ś c i i r o z t r o p n o
ści. Rozważając n a t u r ę p r z y j e m n o ś c i , wyróżnia s z e r e g s t a n ó w u c z u c i o w y c h
z p r z y j e m n o ś c i ą s p o k r e w n i o n y c h : fałszywe uczucia p r z y j e m n e , n i e p r z y j e m n o
ści, s t a n y p o d w z g l ę d e m p r z y j e m n o ś c i o b o j ę t n e , u c z u c i a m i e s z a n e z ł o ż o n e
z p r z y j e m n o ś c i i z przykrości. N a j p r a w d z i w s z e są t a k i e uczucia p r z y j e m n e ,
k t ó r e n i e są z w i ą z a n e z n i e p r z y j e m n y m i . Są to p r z y j e m n o ś c i p o ł ą c z o n e z naj
p r o s t s z y m i w r a ż e n i a m i i a k t a m i , t a k i e j a k p o s t r z e ż e n i a barw, kształtów, t o n ó w
1 akty poznawcze.
W r o z w a ż a n i a c h na t e m a t roztropności p o w r a c a P l a t o n d o t e m a t u p o r u
s z o n e g o j u ż w Teajtecie i dzieli w i e d z ę na t e c h n i c z n ą oraz kształcącą, czyli w y
c h o w a w c z ą . P o n a d n i m i stoi d i a l e k t y k a j a k o n a u k a dająca w i e d z ę o t r w a ł y m
i p r a w d z i w y m b y c i e . D o b r o r o z u m i a n e j a k o z e s p o l e n i e pozostaje w r ó ż n y m
s t o s u n k u d o p r z y j e m n o ś c i i d o roztropności. P o d c z a s g d y k a ż d a , a n i e t y l k o naj
wyższa r o z t r o p n o ś ć p r z y c z y n i a się d o u m o c n i e n i a t e g o compositum, to n i e czyni
tego każda przyjemność, a tylko przyjemności prawdziwe i czyste. D o b r o jako
m i e s z a n i n a p r z y j e m n o ś c i z roztropnością o d z n a c z a się u m i a r e m i p i ę k n e m .
W s u m i e w i ę c d o d o b r a p o j ę t e g o j a k o p e w n e z e s p o l e n i e z n a c z n i e b a r d z i e j zbli
ża się r o z t r o p n o ś ć niż p r z y j e m n o ś ć .
W Filebie P l a t o n p o l e m i z u j e ze w s p ó ł c z e s n y m i m u k o n c e p c j a m i e t y c z n y
mi i usiłuje w y p r a c o w a ć rozwiązanie n a d r z ę d n e w o b e c skrajnych p o g l ą d ó w so-
kratyków. T e o r i a idei pozostaje w t y m dialogu w tle, a n a p i e r w s z y p l a n w k r a
czają s p e k u l a c j e l i c z b o w e p r o w a d z o n e w d u c h u p i t a g o r e j s k i m , k t ó r e niosą z so
bą e l e m e n t religijny i o k u l t y s t y c z n o - s p e k u l a t y w n y . P o d o b n i e j a k to miało
m i e j s c e w Fajdrosie, o d z y w a się w dialogu n u t a akceptacji s z e r e g u niższych
d z i e d z i n , t a k i c h j a k retoryka, m u z y k a i poezja. Z n a m i e n n e j e s t t e ż p e w n e zbli
ż e n i e d o a r y s t o t e l i z m u . Fileb n a l e ż y j e d n a k d o n a j t r u d n i e j s z y c h p i s m p l a t o ń
skich. C e c h u j e go b o w i e m niejasność w y k ł a d u oraz s p r z e c z n o ś c i .
J e d n y m z najważniejszych dzieł P l a t o n a j e s t Timajos (Ti|icaoc), k t ó r y za
w i e r a p r z e d s t a w i e n i e p o g l ą d ó w k o s m o l o g i c z n y c h i k o s m o g o n i c z n y c h . J e s t to
dialog o g r o m n i e w a ż n y dla rozwoju naszej kultury. Był on s z e r o k o z n a n y
VL Dzieje platonizmu 115
w p i e r w s z y c h w i e k a c h chrześcijaństwa, a k o m e n t a r z C h a l c y d i u s z a wraz z t e
k s t e m dialogu stanowił j e d y n e p e ł n e źródło znajomości p l a t o n i z m u w w i e k a c h
średnich.
D i a l o g zaczyna się od r o z m o w y Krytiasza, T i m a j o s a i H e r m o k r a t e s a na
t e m a t u s ł y s z a n y c h p o p r z e d n i e g o d n i a w y w o d ó w S o k r a t e s a o p a ń s t w i e . Kry-
tiasz, powołując się na relacje s w e g o p r z o d k a , t w i e r d z i , iż w e d ł u g o d w i e c z n e j
tradycji e g i p s k i e j A t e n y p o s i a d a ł y n i e g d y ś d o s k o n a ł y ustrój, d z i ę k i k t ó r e m u
m o g ł y się s k u t e c z n i e b r o n i ć p r z e d n a p a ś c i a m i p o t ę ż n e j Atlantydy. N a s t ę p n i e
z a b i e r a głos T i m a j o s , k t ó r y w swej o p o w i e ś c i sięga czasów j e s z c z e d a w n i e j
szych. O p o w i a d a d z i e j e p o w s t a w a n i a świata, a j e g o w y k ł a d o b e j m u j e a s t r o n o
m i ę , a n t r o p o l o g i ę i m e d y c y n ę . P u n k t e m wyjścia j e s t d u a l i s t y c z n e ujęcie b y t u ,
na k t ó r y składają się b y t y stałe ( i d e e ) oraz b y t y p o d l e g ł e s t a w a n i u się ( d o s t ę p
n e n a s z y m w r a ż e n i o m ) . N a p o c z ą t k u był D e m i u r g i c h a o s . Z a d a n i e m D e m i u r
ga było s t w o r z e n i e świata p r z e z u p o r z ą d k o w a n i e c h a o s u ( s t w o r z e n i e ex chao,
a n i e ex nihilo). D e m i u r g stworzył j e d e n , c i e l e s n y i w i d z i a l n y świat j a k o w i e l k i e ,
o ż y w i o n e b ó s t w o . U t w o r z o n y z c z t e r e c h e l e m e n t ó w s t a n o w i j e d n ą całość i n i e
starzeje się.
J e s z c z e p r z e d u k s z t a ł t o w a n i e m świata została u c z y n i o n a p r z e z D e m i u r g a
D u s z a świata, k t ó r a nosi w s o b i e o d b i c i e J e g o w i e c z n o ś c i . R ó w n o c z e ś n i e z n i e
b e m zrodził się czas. Ciała n i e b i e s k i e , w e d l e k t ó r y c h odliczać m o ż n a d ł u g o ś ć
czasu, są, p o d o b n i e j a k świat, o ż y w i o n y m i j e s t e s t w a m i , w y k o n u j ą c y m i o d p o
w i e d n i e obroty. Z n a j o m o ś ć liczb u ludzi p o c h o d z i z obserwacji o b r o t ó w Słońca.
P r z e z analogię d o e l e m e n t ó w P l a t o n wyróżnia cztery o d m i a n y istot żyją
cych: rasa żyjąca na z i e m i , w o d n a , rasa skrzydlata i o g n i s t e b ó s t w a . T a k i m i wła
śnie b ó s t w a m i z materii ognistej są ciała n i e b i e s k i e . N a j s t a r s z y m z b ó s t w j e s t
Z i e m i a . Ciała n i e b i e s k i e o b d a r z o n e są r ó ż n y m s t o p n i e m doskonałości. D o s k o
nalsze są g w i a z d y stałe, a m n i e j d o s k o n a ł e są planety. W świecie, oprócz b o s k i c h
ciał n i e b i e s k i c h , istnieją t e ż i n n e , n i e w i d z i a l n e bóstwa, k t ó r e wytwarzają istoty
ż y w e zaludniające Z i e m i ę . T o o n e w e d l e woli D e m i u r g a stworzyły ludzi, łącząc
część boską i n i e ś m i e r t e l n ą otrzymaną od Stwórcy z częścią śmiertelną.
Ściśle rzecz biorąc, p i e r w o t n i e istniał n i e tylko D e m i u r g i c h a o s , ale rów
n i e ż i d w a i n n e e l e m e n t y , k o n i e c z n o ś ć i m a t e r i a . W tej p r z e s t r z e n i - m a t e r i i
i z niej p o w s t a ł y c z t e r y e l e m e n t y . Z g o d n i e z k o n c e p c j ą p i t a g o r e j s k o - d e m o k r y -
tejską w e l e m e n t a c h t y c h widzi P l a t o n p i e r w o t n e , czysto m a t e m a t y c z n e czą
s t e c z k i . Znajdują się o n e w r u c h u i stale się z e sobą mieszają.
D u s z a r o z u m n a , którą stworzył sam D e m i u r g , p r z e c h o d z i p r z e d z i w n e
k o l e j e i o d b y w a w ę d r ó w k ę , p o d c z a s której d o s k o n a l i się l u b w y r a d z a . G d y d u
sza w w ę d r ó w k a c h s w y c h osiągnie d o s k o n a ł o ś ć , to p o o s t a t n i m w c i e l e n i u u d a
j e się na p r z y d z i e l o n ą jej w chwili n a r o d z i n g w i a z d ę . D u s z a n i e d o s k o n a ł a n a t o
m i a s t m u s i przejść krąg o c z y s z c z e ń . S p a d a w i ę c na z i e m i ę i p o p r z e z krąg w c i e
l e ń r o z p o c z y n a w s p i n a c z k ę k u górze.
W a ż n e są z a w a r t e w dialogu p o g l ą d y na d u s z ę i o r g a n i z m c z ł o w i e k a . P l a
t o n d o k ł a d n i e lokalizuje trzy części duszy. R o z u m n a mieści się w głowie, m ę ż
na w k l a t c e p i e r s i o w e j , a p o ż ą d a w c z a w j a m i e b r z u s z n e j . Szyja dzieli to, co b o -
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 116
s k i e , od t e g o , co ś m i e r t e l n e , p o n i e w a ż o b i e n i ż s z e części d u s z y są ś m i e r t e l n e
i giną wraz z c i a ł e m .
W ludziach występują d w o j a k i e wrażenia z m y s ł o w e . J e d n e , j a k p r z y j e m
ność i przykrość, o d b i e r a n e są całym ciałem, i n n e przez p o s z c z e g ó l n e organy. P o
śród tych w r a ż e ń szczegółowych największe z n a c z e n i e m a wzrok, d z i ę k i k t ó r e
m u m o ż l i w e j e s t oglądanie wszechświata, zwłaszcza m a k r o k o s m o s u . T o p i e r w
s z e ń s t w o w z r o k u j e s t przyczyną faktu, ż e człowiek m a p o s t a w ę pionową. D u s z a
r o z u m n a m a b o w i e m oglądać h a r m o n i ę wszechświata, podziwiać ją i naśladować.
Z d e c y d o w a n y determinizm wyznaje Platon w odniesieniu do zagadnie
nia c h o r ó b d u s z y i ciała. W s z y s t k i e l u d z k i e b ł ę d y i p r z e w i n i e n i a oraz w s z e l k i e
c h o r o b y mają s w e p r z y c z y n y w e właściwościach o r g a n i z m u i b ł ę d n y m w y c h o
w a n i u . T e r a p e u t y k a p o l e g a na u t r z y m a n i u r ó w n o w a g i m i ę d z y duszą i c i a ł e m
oraz m i ę d z y p o s z c z e g ó l n y m i c z ę ś c i a m i duszy.
D u s z e n i e d o s k o n a ł e p r z e c h o d z ą za karę krąg o c z y s z c z e ń . W m y ś l tej
k o n c e p c j i P l a t o n n i e u w a ż a c z ł o w i e k a za e t a p d o s k o n a l s z e g o rozwoju zwierząt,
lecz sądzi, ż e z w i e r z ę j e s t z d e g e n e r o w a n ą formą c z ł o w i e k a . Wylicza t e ż s t o p n i e
tej d e g e n e r a c j i . P o w y ż s z e j formie, jaką j e s t m ę ż c z y z n a , n a s t ę p u j e k o b i e t a ,
którą c e c h u j e b r a k d o s k o n a ł e g o i n t e l e k t u , p o t e m : p t a k i , z w i e r z ę t a w i e l o n o ż n e ,
z w i e r z ę t a m o r s k i e itd.
Timajosa z n a m i o n u j ą d w a a s p e k t y . P o p i e r w s z e , dialog t e n w s k a z u j e n a
w z r o s t z a i n t e r e s o w a n i a P l a t o n a rzeczywistością e m p i r y c z n ą . P o d r u g i e , n a
g ł ó w n y m p l a n i e znajdują się w n i m m o t y w y p i t a g o r e j s k i e , t a k i e j a k d u a l i z m
d u s z y i ciała, w ę d r ó w k a d u s z , t e o c e n t r y z m , u p o d o b a n i e d o s p e k u l a c j i liczbo
w e j i g e o m e t r y z a c j i świata.
Z Timajosem ściśle łączy się n a s t ę p n y dialog Krytiasz (Kpitiac). N i e j e s t
to d z i e ł o w y k o ń c z o n e , lecz t y l k o j e g o zrąb. W dialogu t y m Krytiasz rozwija
swoje p r z e m ó w i e n i e p o l i t y c z n o - h i s t o r y c z n e w y g ł o s z o n e na p o c z ą t k u Timajosa
i o p o w i a d a o ustroju Atlantydy. N i e s t e t y , rozważania t e n i e są d o k o ń c z o n e . Kry
tiasz w p r o w a d z a nas w krąg z a i n t e r e s o w a ń p o l i t y c z n y c h r o z w i n i ę t y c h w Pań
stwie. Z a g a d n i e n i a t e o m a w i a P l a t o n p o n o w n i e w o s t a t n i c h d z i e ł a c h s w e g o ży
cia, j a k i m i są Prawa i Epinomis.
Prawa (Nó|ioi) p i s a n e w latach 3 7 0 - 3 5 0 p r z e d C h r y s t u s e m w w i e k u X I X
były d i a l o g i e m l e k c e w a ż o n y m , w z b u d z a j ą c y m m a ł e z a i n t e r e s o w a n i e badaczy.
J e s t to j e d n a k n i e t y l k o dialog b a r d z o obszerny, stanowiący m n i e j w i ę c e j j e d n ą
piątą całości p i s m P l a t o n a , ale i b a r d z o ciekawy.
W p r a w d z i e nie m a co d o tego p e w n o ś c i , ale wydaje się, ż e powstał on
w w y n i k u p l a t o ń s k i c h p r z y g o t o w a ń d o u s t a n o w i e n i a p r a w dla Syrakuz. C h o c i a ż
P l a t o n o w i n i e u d a ł o się zrealizować planu, pozostały j e d n a k materiały i projekty,
k t ó r e zostały u j ę t e w formie dialogu i spisane u s c h y ł k u życia. Prawa zostały wy
d a n e j u ż p o śmierci Platona, a j e g o sekretarz Filip z O p u s ( m a t e m a t y k i a s t r o n o m
A k a d e m i i ) z p o z o s t a w i o n y c h przez P l a t o n a w o s k o w y c h tabliczek zestawił Epino
mis, czyli d o d a t e k d o Praw omawiający w i e d z ę , jaką p o w i n i e n posiadać władca.
Prawa są j e d y n y m p l a t o ń s k i m dialogiem, w k t ó r y m nie w y s t ę p u j e Sokrates.
R o z m o w a odbywająca się n i e w A t e n a c h , ale na Krecie, toczy się m i ę d z y przyby-
VI. Dzieje platonizmu 117
s z e m z A t e n , K r e t e ń c z y k i e m Kleiniasem i S p a r t a n i n e m M e g i l l o s e m . W j e d n y m
ze swych wcześniejszych dialogów z a t y t u ł o w a n y m Państwo Platon stworzył m o d e l
i d e a l n e g o państwa. P o latach oceniając swój p o p r z e d n i projekt, pisze w Prawach,
iż byłoby to p a ń s t w o dla b o g ó w i synów bogów. Rezygnując z wcześniejszych, u t o
pijnych p r a g n i e ń , P l a t o n przedstawia w Prawach projekt takiej organizacji społe
c z e ń s t w a , który m o ż n a b y zrealizować.
W s p o m i n a l i ś m y j u ż p o d c z a s o m a w i a n i a dialogu Polityk, ż e P l a t o n żywił
n i e c h ę ć d o p r a w i u w a ż a ł j e za zło, k t ó r e j e d n a k w p e w n y c h sytuacjach j e s t k o
niecznością. T y m r a z e m P l a t o n o p i e r a k o n s t r u k c j ę p a ń s t w a na p r a w a c h i, przyj
mując p e r s p e k t y w ę liczącą się z rzeczywistością, z m i e r z a d o osiągnięcia t a k i e
go s t o p n i a k u l t u r y w p a ń s t w i e , jaki b y ł b y m o ż l i w y d o realizacji. Z r o z u m i a ł e j e s t
w i ę c , ż e d w a m o d e l e ustroju, j e d e n zawarty w e w c z e ś n i e j s z y m Państwie, d r u g i
w o s t a t n i m d z i e l e , j a k i m są Prawa, o g r o m n i e się od s i e b i e różnią. D o s k o n a ł y
ustrój w d i a l o g u Państwo k o n s t r u o w a n y j e s t b o w i e m z p e r s p e k t y w y idei i w i e
d z y p r a w d z i w e j , p o d c z a s g d y sferą Praw j e s t o p i n i a i m n i e m a n i e .
G ł ó w n y m z a d a n i e m P l a t o n a piszącego Prawa j e s t s t w o r z e n i e ustroju ta
k i e g o p a ń s t w a , k t ó r e realizowałoby właściwą hierarchię wartości i o d p o w i e d n i
ideał w y c h o w a w c z y . N i e w ą t p l i w i e s y m p a t i a P l a t o n a , której w i e l o k r o t n i e dał wy
raz w s w y c h dziełach, s k i e r o w a n a była k u Sparcie. J e d n a k P l a t o n , j a k w i d z i m y
w Prawach, n i e j e s t j e d n o s t r o n n y m w i e l b i c i e l e m Sparty. A t e ń c z y k , k t ó r y w t y m
o s t a t n i m dialogu r e p r e z e n t u j e s a m e g o P l a t o n a , k r y t y c z n i e o d n o s i się d o spartań
s k i e g o i d e a ł u w y c h o w a w c z e g o kształcącego p r z e d e w s z y s t k i m o d w a g ę w walce.
W e d l e filozofa p r a w o d a w c a w i n i e n m i e ć na w z g l ę d z i e c n o t ę r o z u m i a n ą j a k o j e d
ność, z e s p o l e n i e sprawiedliwości, powściągliwości, r o z u m u i m ę s t w a . C e l e m
w y c h o w a n i a n i e p o w i n n o w i ę c b y ć w y k s z t a ł c e n i e j e d n e j z tradycyjnych cnót,
lecz w p o j e n i e p e ł n e j c n o t y o b y w a t e l s k i e j (f[rcpócdp£TTiv rcou&ta).
W y c h o w a n i e w i n n o się rozpoczynać j u ż w n a j w c z e ś n i e j s z y m d z i e c i ń
stwie. S k o r o u dzieci w s z e l k i e przeżycia m i e r z y się miarą p r z y j e m n o ś c i i przy
krości, t r z e b a , b y dzieci u m i a ł y się cieszyć i s m u c i ć . W t e n s p o s ó b w myśli P l a
t o n a d o k o n u j e się o d e j ś c i e od czysto i n t e l e k t u a l n e g o p o j m o w a n i a c n o t y
i u w z g l ę d n i e n i e irracjonalnej sfery psychiki i u c z u ć . J e d n y m z c e l ó w w y c h o w a
nia j e s t to, b y d z i e c k o n a b r a ł o p r z y j e m n o ś c i w o b c o w a n i u z r y t m e m i harmonią.
P l a t o n k ł a d z i e t a k wielki n a c i s k n a w y c h o w a w c z e z n a c z e n i e m u z y k i i tańca, ż e
t w i e r d z i n a w e t , iż d o b r z e w y c h o w a n y c z ł o w i e k m u s i b y ć d o b r y m t a n c e r z e m .
P o d s t a w ą w y c h o w a n i a u c z u ć staje się s z t u k a , ale s z t u k a w y z w o l o n a z n i e
w o l n i c z e j zależności od u p o d o b a ń t ł u m u . W p a ń s t w i e w i n n o się u t r z y m y w a ć
hieratyczną, n i e z m i e n n ą o c e n ę artystyczną. T y l k o ona, a n i e h e d o n i s t y c z n a
i m a t e r i a l i s t y c z n a o c e n a t ł u m u , j e s t p r a w d z i w i e miarodajna. P o d s t a w ą p l a t o ń
skiego poglądu jest b o w i e m założenie, że prawdziwa sztuka winna przynosić
z a d o w o l e n i e t y m , k t ó r z y są d o t e g o p r z y g o t o w a n i , a w ż a d n y m w y p a d k u jej c e
lem nie jest schlebianie masom.
P o d o b n i e j a k w Państwie, P l a t o n p o d e j m u j e w Prawach rozważania na t e
m a t p o w s t a n i a i rozwoju p a ń s t w . O d p o c z ą t k u d z i e j ó w istniały tysiące p a ń s t w ,
k t ó r e rozwijały się i g i n ę ł y w s k u t e k k a t a k l i z m ó w , p o k t ó r y c h j e d n a k p o w s t a w a -
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 118
ły n o w e p a ń s t w a . P o d w z g l ę d e m t e c h n i c z n y m stały o n e na b a r d z o n i s k i m p o
z i o m i e , z m u s z o n e d o ciągłego o d r a d z a n i a się, k u l t u r a b o w i e m i w y n a l a z k i g i n ę
ły r a z e m z p a ń s t w a m i . P o n i e w a ż n i e b r a k o w a ł o p o ż y w i e n i a , a l u d z i e darzyli się
życzliwością, n i e prowadzili z e sobą w o j e n . O b y w a l i się t a k ż e b e z praw, d z i ę k i
t e m u , iż s a m i stali na w y s o k i m p o z i o m i e m o r a l n y m . Żyli w p i e r w o t n y m u s t r o
j u p a t r i a r c h a l n y m . S t o p n i o w o rozwijające się p a ń s t w o tworzyło j e d n a k n o w e
s t r u k t u r y o r g a n i z a c y j n e , g d y rody łączyły się w większą s p o ł e c z n o ś ć , co p r o w a
dziło d o p o t r z e b y u j e d n o l i c e n i a zasad współżycia, m i a n o w i c i e d o w y b o r u pra
w o d a w c ó w i u s t a n o w i e n i a praw. N a s t ą p i ł o t a k ż e przejście od ustroju patriar-
c h a l n e g o d o f o r m y rządów a r y s t o k r a t y c z n y c h czy m o n a r c h i i . W s k u t e k ciągłego
rozwoju s p o ł e c z e ń s t w z a k ł a d a n e były s e t k i n o w y c h miast. W tej fazie p o w s t a
ły Ilion, S p a r t a i Kreta.
N a h i s t o r y c z n y m p r z y k ł a d z i e tych miast P l a t o n p r z e p r o w a d z a rozważania
na t e m a t d o b r y c h i złych praw. W Sparcie przez długi czas p a n o w a ł u m i a r i rów
nowaga, d z i ę k i c z e m u p a ń s t w o kwitło. J e d n a k b u t a i n a d m i e r n e a m b i c j e d o p r o
wadziły d o u p a d k u tej p o t ę g i . Przyczyną było, j a k twierdzi P l a t o n , z ł a m a n i e
p o d s t a w o w e j zasady, nakazującej p o d p o r z ą d k o w y w a ć pragnienia r o z u m o w i . T a
h a r m o n i a r o z u m u i d u s z y j e s t mądrością, a ludzie, którzy ją posiadają, są m ę d r
c a m i . O n i t e ż p o w i n n i s p r a w o w a ć w ł a d z ę i u s t a n a w i a ć prawa w p a ń s t w i e .
P o d s t a w ą p o r z ą d k u w p a ń s t w i e j e s t właściwa miara, którą rządzący w i n n i
zawsze m i e ć na w z g l ę d z i e . Słuszności tej tezy P l a t o n d o w o d z i , posługując się
p r z y k ł a d e m Persji i A t e n . W tych d w u p a ń s t w a c h powstały p i e r w o t n e i p o d s t a
w o w e formy u s t r o j o w e , m o n a r c h i a i d e m o k r a c j a . U p a d e k p a ń s t w a p e r s k i e g o na
stąpił w s k u t e k n a d m i e r n e g o p r z y m u s u i ograniczenia wolności. Z m i e r z c h A t e n
był n a t o m i a s t s p o w o d o w a n y n a d m i a r e m wolności. P a ń s t w a t e rozkwitały d o
póty, d o p ó k i z a c h o w y w a n y był w nich umiar. D o b r y p r a w o d a w c a w i n i e n w i ę c
m i e ć trzy rzeczy na u w a d z e : p a ń s t w o m u s i być w o l n e , j e g o o b y w a t e l e w i n n i b y ć
połączeni przyjaźnią, a d e c y z j e w p a ń s t w i e w i n n y b y ć z g o d n e z r o z u m e m .
R o z w a ż a n i a w dialogu nabierają j e s z c z e bardziej p r a k t y c z n e g o c h a r a k t e
ru, g d y K r e t e ń c z y k Kleinias przyznaje, ż e o t r z y m a ł z a d a n i e s t w o r z e n i a p r a w dla
powstającej kolonii k r e t e ń s k i e j . T a k w i ę c t e o r e t y c z n e rozważania p r o w a d z o n e
w t e k ś c i e mają s t a n o w i ć p o d s t a w ę dla r z e c z y w i s t e g o p a ń s t w a . Z t e g o w z g l ę d u
w r o z m o w i e p o r u s z a n e są t a k k o n k r e t n e p r o b l e m y , j a k n a t u r a l n e p o ł o ż e n i e
p a ń s t w a oraz j e g o w p ł y w na w y c h o w a n i e o b y w a t e l i . I n t e r e s u j ą c y j e s t fakt, ż e
P l a t o n w swej n i e c h ę c i d o p o t ę g i m o r s k i e j u m n i e j s z a n a w e t z n a c z e n i e b i t w y
p o d Salaminą, k t ó r a u r a t o w a ł a G r e c j ę p r z e d P e r s a m i .
J a k a j e s t j e d n a k p r a w d z i w a rola praw? C z y rzeczywiście to o n e d e c y d u j ą
o losie p a ń s t w ? A t e ń c z y k przytacza poglądy, k t ó r e podają to p r z e k o n a n i e
w w ą t p l i w o ś ć . N a p i e r w s z y m miejscu, j a k t w i e r d z i , j e s t Bóg i p r z y p a d e k . T o
o n e rządzą l o s e m p a ń s t w oraz w s z y s t k i m i l u d z k i m i s p r a w a m i . D o p i e r o t r z e c i m
czynnikiem jest ludzka umiejętność. W ten sposób Platon przedstawia praw
dziwą h i e r a r c h i ę wartości. P r a w o d a w c a m o ż e d o b r z e w y k o n a ć swoje z a d a n i e ,
g d y p o s i a d a u m i e j ę t n o ś ć . Ale s a m a u m i e j ę t n o ś ć n i e wystarczy, p o t r z e b n a j e s t
p r z e d e w s z y s t k i m p r z y c h y l n o ś ć Boga i losu. W c e n t r u m całego p r o j e k t u w y -
VI. Dzieje platonizmu 119
c h o w a n i a w i n i e n z a t e m stać Bóg, a p r a w o d a w c a m u s i o p r z e ć s w e p r a w a na B o
gu, d z i ę k i c z e m u m o ż e b y ć p o ś r e d n i k i e m m i ę d z y B o g i e m i l u d ź m i .
J a k i ustrój n a d a ć n o w e m u p a ń s t w u ? P l a t o n u w a ż a , ż e w ł a d z a w p a ń s t w i e
w i n n a b y ć p o w i e r z o n a t e m u , k t o okazał się najbardziej p o s ł u s z n y p r a w o m .
W ł a d z a n i e p o l e g a na sile, ale j e s t służbą bożą. Najważniejszą cechą c z ł o w i e k a
b o s k i e g o j e s t p o c z u c i e u m i a r u . P l a t o n głosi b o w i e m , ż e p r a w a są o d b i c i e m d o
s k o n a ł e j h a r m o n i i panującej w e w s z e c h ś w i e c i e , h a r m o n i i u s t a n o w i o n e j p r z e z
Boga. A w i ę c Bóg j e s t o s t a t e c z n i e n a u c z y c i e l e m c a ł e g o w s z e c h ś w i a t a , k t ó r y
n a d a j e światu o d p o w i e d n i e reguły. Bóg b o w i e m j e s t miarą w s z y s t k i c h rzeczy.
N a j l e p i e j w i ę c rządzą ci, k t ó r z y słuchają p r a w d z i w y c h praw, czyli Boga.
Jak Platon wielokrotnie podkreśla, prawodawstwo ma przede wszystkim
zadanie wychowawcze, a prawo jest narzędziem wychowania. Nakazy prawne
w i n n y b y ć s p i s y w a n e w r a z z ich filozoficznym u z a s a d n i e n i e m . P l a t o n o p i s u j e
s z c z e g ó ł o w o k o l e j n e i n s t y t u c j e i u r z ę d n i k ó w n i e z b ę d n y c h d o d o b r e g o funkcjo
n o w a n i a p a ń s t w a . Są w ś r ó d nich strażnicy praw, stratedzy, R a d a złożona
z p r z e d s t a w i c i e l i c z t e r e c h g r u p m a j ą t k o w y c h , k a p ł a n i p e ł n i ą c y role k u l t o w e
i w i e l u i n n y c h m n i e j w a ż n y c h u r z ę d n i k ó w p a ń s t w o w y c h . N a j w a ż n i e j s z y m sta
n o w i s k i e m w p a ń s t w i e j e s t urząd o d p o w i a d a j ą c y d z i s i e j s z e m u m i n i s t r o w i
o ś w i a t y czy w y c h o w a n i a p u b l i c z n e g o . J e g o k a d e n c j a trwa p i ę ć lat, w y b ó r i o b
j ę c i e u r z ę d u j e s t b a r d z o u r o c z y s t e . Kieruje o n c a ł y m w y c h o w a n i e m , formacją
religijną ( t a ń c e , śpiewy, liturgia) oraz c z u w a nad w y k s z t a ł c e n i e m , d e c y d u j ą c
o lekturach.
C h o c i a ż Prawa zawierają w y r a ź n e z ł a g o d z e n i e p l a t o ń s k i e j wizji ustrojo
w e j w s t o s u n k u d o Państwa, to j e d n a k w d a l s z y m ciągu i d e a ł e m pozostaje gło
s z o n y w t y m w c z e ś n i e j s z y m dialogu k o m u n i z m . W p r a w d z i e w e d l e z a r z ą d z e ń
p r z e d s t a w i a n y c h w Prawach - w p r z e c i w i e ń s t w i e d o Państwa - dzieci n i e są p o
s y ł a n e b e z p o ś r e d n i o p o u r o d z e n i u d o p a ń s t w o w e g o ż ł o b k a , lecz P l a t o n p o d k r e
śla z n a c z e n i e w y c h o w a w c z e rodziny, j e d n a k ż e t w i e r d z i z a r a z e m , ż e w y c h o w a
nie d o m o w e w i n n o b y ć r e g u l o w a n e , a owa regulacja w i n n a z a c z y n a ć się j u ż od
m a ł ż e ń s t w a . W y c h o d z ą c z założenia, że n a l e ż y łączyć p r z e c i w i e ń s t w a , P l a t o n
p o s t u l u j e regulację z w i ą z k ó w m a ł ż e ń s k i c h i w t y m celu w p r o w a d z a d o s w e g o
m o d e l o w e g o ustroju specjalną k o m i s j ę , która m a d o r a d z a ć p r z e d ś l u b e m i d e
cydować o rozwodzie. Ponadto, omawia szereg drobiazgowych przepisów doty
czących z a c h o w a n i a się m a t k i w ciąży i w y c h o w a n i a n i e m o w l ą t . W y c h o w a n i e
zaczyna się z chwilą u r o d z i n . P i e r w s z e trzy lata mają za z a d a n i e p r z y z w y c z a i ć
d z i e c k o d o u m i a r k o w a n e g o p r z e ż y w a n i a p r z y j e m n o ś c i i przykrości. C h o c i a ż
dzieci p o m i ę d z y t r z e c i m a s z ó s t y m r o k i e m życia spędzają czas w y ł ą c z n i e na za
b a w i e , to j e d n a k gry w i n n y w y m y ś l a ć sobie s a m e . Specjalna instytucja d o k o n u
j e w y b o r u o d p o w i e d n i c h k o b i e t , k t ó r e p r o w a d z ą ż ł o b e k p r z y świątyni,
w k t ó r y m g r o m a d z ą się dzieci z okolicy. D o s z ó s t e g o roku życia d z i e w c z ę t a w y
c h o w y w a n e są r a z e m z c h ł o p c a m i , a n a u c z y c i e l k a m i są kobiety. P o u k o ń c z e n i u
s z ó s t e g o r o k u życia c h ł o p c y w y c h o w y w a n i są o s o b n o .
C e l e m t a k i e g o t y p u w y c h o w a n i a j e s t w i e l o s t r o n n o ś ć . By ją osiągnąć, P l a
ton d o m a g a się łączenia g i m n a s t y k i , która j e s t p e w n y m r o d z a j e m p r z y s p o s o b i ę -
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 120
nia w o j s k o w e g o , z w y c h o w a n i e m m u z y c z n y m . W y s z k o l e n i e w o j s k o w e p o j m u
je bowiem Platon bardzo szeroko, a w jego zakresie umieszcza nawet taniec.
J e d n a k platoński stosunek do muzyki cechuje głęboki konserwatyzm. N i e do
p u s z c z a o n w m u z y c e ż a d n y c h nowości i u l e p s z e ń , lecz p o s t u l u j e , b y u t r z y m y
w a n e i k u l t y w o w a n e były t y l k o u ś w i ę c o n e tradycją formy m u z y c z n e .
P o d o b n i e j a k w Państwie, r ó w n i e ż w Prawach P l a t o n w i e l e miejsca p o
święca z a g a d n i e n i u poezji. Z e w z g l ę d u na d o b r e i złe treści, k t ó r e niosą z e so
bą dzieła p o e t ó w , p o e z j a w i n n a b y ć w p e ł n i r e g u l o w a n a p r z e z p a ń s t w o . P o z a
ustalonymi przez władze pieśniami nie wolno wykonywać żadnych innych
u t w o r ó w . P o e c i e n a t o m i a s t n i e w o l n o tworzyć n i c z e g o w b r e w t e m u , co p a ń s t w o
u z n a ł o za d o b r e i p r a w o m o c n e . C z u w a ć n a d t y m w i n n a specjalna rada, k t ó r a m a
d o k o n y w a ć w y b o r u s t o s o w n y c h p i e ś n i . W ś r ó d i n n y c h d y s c y p l i n , na k t ó r y c h m a
się o p r z e ć w y c h o w a n i e , z n a j d u j e się n a u k a pisania i g r a m a t y k i , n a u k a gry na
l u t n i , p r z y s p o s o b i e n i e w o j s k o w e , m a t e m a t y k a , a s t r o n o m i a oraz teologia.
P l a t o n u k ł a d a cały k a l e n d a r z o b e j m u j ą c y cykl świąt i ich liturgię, w s k u
t e k c z e g o p a ń s t w o P l a t o n a p r z y p o m i n a organizację kościelną. W y n i k a to z t e
go, iż P l a t o n p o s t r z e g a l u d z k o ś ć z b o s k i e j p e r s p e k t y w y , która w p e ł n i o k r e ś l a
w s z y s t k i e działania. N a j w y ż s z y m s e n s e m b y t o w a n i a c z ł o w i e k a i l u d z k o ś c i j e s t
p o d d a n i e się p l a n o m i z a m i e r z e n i o m b o s k i m . Z p e r s p e k t y w y w i e k ó w m o ż n a
s t w i e r d z i ć , ż e w w i e l u p u n k t a c h ( ś p i e w g r e g o r i a ń s k i , rok liturgiczny, z a b a w y
r y c e r s k i e ) Kościół katolicki u r z e c z y w i s t n i ł wizję platońską.
Teologii p o ś w i ę c o n y j e s t w Prawach cały w y k ł a d . G ł ó w n y m a r g u m e n t e m
za i s t n i e n i e m Boga j e s t r e g u l a r n o ś ć r u c h ó w ciał n i e b i e s k i c h , k t ó r y c h r u c h s p o
w o d o w a n y j e s t p r z e z b o s k i e d u s z e . Świat j e s t w i ę c p e ł e n bogów, k t ó r z y d e c y d u
ją o p a n u j ą c y m w n i m p o r z ą d k u . Zwracając się p r z e c i w k o t y m filozofom, którzy
w y s t ę p u j ą p r z e c i w b o s k i e j O p a t r z n o ś c i , P l a t o n p o d k r e ś l a doskonałą w i e d z ę b o
g ó w oraz d o w o d z i ich n i e u s t a n n e j troski o s p r a w y l u d z k i e .
W y c h o w a n i e s p o ł e c z n e j e s t n i c z y m czuła roślina, o którą t r z e b a d b a ć .
W i n n o się p i l n o w a ć , b y d z i e ł a t e g o n i e p s u ł y w p ł y w y z z e w n ą t r z . D l a t e g o o b y
w a t e l o m n i e w o l n o o p u s z c z a ć p a ń s t w a . W y j ą t k i e m są t y l k o ci, k t ó r z y mają p o
n a d c z t e r d z i e ś c i lat i wyjeżdżają w c e l u s p e ł n i e n i a j a k i e j ś misji. I n n y w y j ą t e k
od tej r e g u ł y m o g ą s t a n o w i ć o b s e r w a t o r z y - p o s ł o w i e i u c z e n i , czyli o b y w a t e l e ,
k t ó r z y mogą o p u ś c i ć p a ń s t w o na p e w i e n o k r e s , b y p o z n a ć o b c e p r a w a . O g r a n i
czeniom podlega również wpuszczanie obcych do państwa.
P o d s u m o w u j ą c , organizacja p a ń s t w a p r z e d s t a w i o n a p r z e z P l a t o n a w Pra
wach różni się o d w c z e ś n i e j s z e g o p r o j e k t u p r z e d s t a w i o n e g o w Państwie. P l a t o n
w d a l s z y m ciągu k o n s t r u u j e ideał, ale t y m r a z e m ideał o p a r t y n a p r a w a c h ,
o zdecydowanie bardziej realistycznym i praktycznym charakterze, z wyraźnym
w s k a z a n i e m wyższości ustroju p o ś r e d n i e g o , czyli ustroju s y t u u j ą c e g o się p o
m i ę d z y d w i e m a skrajnościami, m o n a r c h i ą i d e m o k r a c j ą .
W s p o m i n a l i ś m y j u ż , ż e F i l i p z O p u s miał n a p o d s t a w i e n o t a t e k P l a t o n a
z e b r a ć j e g o p o g l ą d y n i e z a m i e s z c z o n e w Prawach i o p u b l i k o w a ć j e w d o d a t k u
d o Praw, jaki s t a n o w i Epinomis ('E7ttvo|iic). T r e ś c i o w o Epinotnis łączy się ściśle
z Prawami, g d y ż w t e k ś c i e t y m o m a w i a n a j e s t w i e d z a , jaką p o w i n n i m i e ć człon-
VI. Dzieje platonizmu 121
na w ł a d c ę i d e a l n e g o . Z w r a c a się w n i m P l a t o n d o s y n a D i o n a i d o j e g o z w o l e n
ników, a b y trwali przy swoich i d e a ł a c h i o b i e c u j e i m swą p o m o c . N a s t r o n a c h
t e g o listu rozgrywa się dalszy ciąg d r a m a t u , k t ó r y rozpoczął się, g d y P l a t o n
związał się z S o k r a t e s e m , szukając u n i e g o w i e d z y p o l i t y c z n e j , a k t ó r e g o p i e r w
s z y m a k t e m była ś m i e r ć mistrza. T e r a z P l a t o n p i s z e d o syna D i o n a i d o j e g o
z w o l e n n i k ó w , utrwalając swą łączność z n i m i i w s k a z u j ą c na s i e b i e j a k o na na
rzędzie boskiej Opatrzności.
Filozoficzna treść listu d o t y c z y w a ż n e g o z a g a d n i e n i a , j a k i m j e s t z d o b y
cie p r a w d z i w e j m ą d r o ś c i . D i o n i z j o s M ł o d s z y nie zdołał osiągnąć p r a w d z i w e g o
w y k s z t a ł c e n i a filozoficznego, t o ż s a m e g o z cnotą i z w i ą z a n e g o z p r z e m i a n ą ca
łego życia. O k a z a ł się z d o l n y m d y k t a t o r e m , b r a k m u j e d n a k było wytrwałości
i miłości d o p r z e d m i o t u . C h o c i a ż był w p e w n e j m i e r z e z a i n t e r e s o w a n y filozo
fią - w y g n a n y p r z e z D i o n a miał n a u c z a ć w K o r y n c i e , a b ę d ą c j e s z c z e w Syra-
k u z a c h napisał d z i e ł o - to j e d n a k zdolności j e g o n i e w y d a ł y owoców.
O p i s u j ą c m o t y w y i p r z e b i e g swojego t r z e c i e g o w y j a z d u d o S y r a k u z , Pla
t o n p r z e d s t a w i a całą istotę filozofii i obraz p r a w d z i w e g o filozofa. J e s t to j e d e n
z najsłynniejszych u s t ę p ó w p l a t o ń s k i c h . U p r a w i a n i e filozofii j e s t b o w i e m n i
c z y m p o s ł a n n i c t w o , d o k t ó r e g o t r z e b a się n a r o d z i ć i k t ó r e m u t r z e b a się c a ł k o
wicie p o ś w i ę c i ć . P r a w d z i w y filozof:
S p e ł n i a c o k o l w i e k m a d o s p e ł n i e n i a w życiu, w s z ę d z i e j e d n a k i z a w s z e
filozofii w i e r n y pozostaje i t r z y m a się t a k i e g o t r y b u d n i a c o d z i e n n e g o ,
który darząc trzeźwością u m y s ł u , sprzyja w m o ż l i w i e n a j w y ż s z y m s t o p n i u
132
rozwojowi z d o l n o ś c i , p a m i ę c i i u m i e j ę t n o ś c i r o z u m o w a n i a .
W p r z y p a d k u filozofa w i e d z a p r z e k s z t a ł c a się w c n o t ę . N a j t r u d n i e j s z e
j e s t j e d n a k przejście od w r a ż e ń z m y s ł o w y c h d o najwyższych s t o p n i p o z n a n i a .
P i s z e o t y m P l a t o n t a k i m i słowy:
1 3 2
Platon, Listy, VII, 340 d, przekł. M. Maykowska, s. 49.
1 3 3
Ibidem, 3 4 1 c - d , s. 50.
VI. Dzieje platonizmu 123
T o m i s t y c z n e d o ś w i a d c z e n i e zajmuje w p ó ź n i e j s z y c h p i s m a c h P l a t o n a j e d n o
z g ł ó w n y c h miejsc. J a k m ó w i P l a t o n w Timajosit.
B a r d z o p i ę k n e j e s t z a k o ń c z e n i e Listu VI:
N a w e t na p o d s t a w i e t a k k r ó t k i e g o opisu m o ż n a się p r z e k o n a ć , j a k i e b o
g a c t w o z a g a d n i e ń kryje się w p i s m a c h p l a t o ń s k i c h . B o g a c t w o to b ę d ą c e w i e l
k i m d o b r e m o k a z u j e się j e d n a k b y ć j e d n ą z p r z y c z y n u t r u d n i a j ą c y c h s y n t e t y c z
n e ujęcie filozofii p l a t o ń s k i e j . M i m o wielości ś w i a d e c t w n i e m o ż n a z a t e m o d
tworzyć jednolitego systemu platońskiego, a jedynie p e w n e genetycznie
u z u p e ł n i a j ą c e się linie.
Spośród działów filozofii, takich jak logika, fizyka i e t y k a , na czoło z a i n t e
r e s o w a ń p l a t o ń s k i c h wybijają się d i a l e k t y k a , czyli n a u k a o i d e a c h , oraz polityka.
O d S o k r a t e s a c z e r p i e P l a t o n zaufanie d o w i e d z y pojęciowej. N i e z m i e n n e poję
cia n i e mogą j e d n a k d o t y c z y ć z m i e n n e j , heraklitejskiej rzeczywistości, a w i ę c
p r z e d m i o t e m pojęć o g ó l n y c h j e s t inna rzeczywistość, którą stanowią i d e e (i5ea,
el5oc). T r u d n o ś ć , p r z e d którą stanęli H e r a k l i t i eleaci, P l a t o n rozwiązuje duali-
s t y c z n i e . T w i e r d z i , że istnieją i d e e i świat zmysłowy, ale r e a l n e są tylko i d e e .
I d e e bytują s a m o d z i e l n i e , są u ł o ż o n e h i e r a r c h i c z n i e . J e d y n i e i d e e i s t n i e
ją, n a t o m i a s t rzeczy stają się. I d e e nie są fizyczne ani p s y c h i c z n e , lecz istnieją
albo w s e n s i e l o g i c z n y m , albo religijnym. P l a t o n u j m u j e s t o s u n e k idei d o rze
czy d w o j a k o : albo j a k o u c z e s t n i c t w o (|ie8e^ic) rzeczy w idei i o b e c n o ś ć idei (na-
pODoioc) w rzeczach, albo określa i d e e j a k o p r a w z o r y (7tapa6eiy|i.aTO), a rzeczy
j a k o o b r a z y (ei8coA,a).
U P l a t o n a n a p o t y k a m y z a t e m kilka kategorii bytów. Są n i m i i d e e , rzeczy
c i e l e s n e oraz b y t y znajdujące się p o m i ę d z y t y m i skrajnościami, czyli p r z e d m i o
ty m a t e m a t y k i . W o k r e s i e p ó ź n y m n a s t ę p u j e u filozofa zwrot d o p i t a g o r e i z m u
i u t o ż s a m i e n i e idei z liczbami.
P l a t o n przyznaje d u s z y rolę zasady życia i p o z n a w a n i a . N a j w y ż s z e p o z n a
n i e , j a k i e g o dostarcza d i a l e k t y k a , czyli p o z n a n i e idei, opiera się na a n a m n e z i e .
D l a t e g o p o z n a n i e w ż a d n y m s e n s i e n i e u t o ż s a m i a się z e s p o s t r z e g a n i e m , z c z y m
związane jest stanowcze wyróżnienie poznania zmysłowego i umysłowego.
W r a ż e n i a z m y s ł o w e m u s z ą b y ć k o r y g o w a n e p r z e z myśl. P o z n a w a n i e
u m y s ł o w e n i e o p i e r a się n a s p o s t r z e g a n i u z m y s ł o w y m , lecz p i e r w o t n e są p o j ę
cia. W r a ż e n i a z m y s ł o w e są t y l k o p e w n y m b o d ź c e m p r o w a d z ą c y m d o p r z y p o m i
n a n i a , z c z e g o w y n i k a t e z a o w r o d z o n o ś c i naszej wiedzy. M a m y w i ę c u P l a t o n a
połączenie racjonalizmu z aprioryzmem.
W y r ó ż n i e n i e b y t ó w (rzeczy c i e l e s n e , p r z e d m i o t y m a t e m a t y k i i i d e e ) p r o
w a d z i w Państwie d o p o d z i a ł u p o z n a n i a na o d p o w i e d n i e s t o p n i e . R z e c z y z m y
s ł o w y c h d o t y c z y m n i e m a n i e (SóCoc), o b e j m u j ą c a m y ś l e n i e o b r a z a m i ( e i K a a t a )
i p r z e k o n a n i e (nicmc), a p r z e d m i o t ó w u m y s ł o w y c h d o t y c z y najwyższy rodzaj
p o z n a n i a o k r e ś l a n y p r z e z P l a t o n a m i a n e m vór|aic, która dzieli się z n ó w n a
8idvotcc odnoszącą się d o p r z e d m i o t ó w m a t e m a t y c z n y c h i na w i e d z ę (erciaTr}|ir|)
dotyczącą idei.
Aidvoia j e s t p o z n a n i e m d y s k u r s y w n y m , a vór|oic i n t u i c y j n y m , k t ó r e
p r z e c h o d z i aż w p e w i e n rodzaj o p i s a n e j w Liście VII ekstazy. D l a t e g o n a j w y ż s z e
i najbliższe p o z n a n i u w r o d z o n e m u j e s t d i a l e k t y c z n e p o z n a n i e i n t u i c y j n e . N a j
wyższą n a u k ą j e s t d i a l e k t y k a , która b a d a i d e e oraz związki z a c h o d z ą c e p o m i ę
d z y n i m i , d z i ę k i c z e m u m o ż e t e ż wyjaśnić zjawiska, wskazując n a istniejące
m i ę d z y n i m i l o g i c z n e zależności. W i e d z a n i e o p i e r a się w i ę c na d a n y c h z m y s ł o
w y c h , lecz n a z a ł o ż e n i a c h , k t ó r e i n t e l e k t u w a ż a za najbardziej o c z y w i s t e . C h o
ciaż d i a l e k t y k a j e s t b e z w z g l ę d n i e najwyższa, to j e d n a k i d e a ł e m n a u k i j e s t m a
t e m a t y k a , z racji j e j a p r i o r y z m u i j a k b y n a t u r a l n e g o i d e a l i z m u .
W Kraty/osie zajmuje się P l a t o n r ó w n i e ż filozofią j ę z y k a . W d i a l o g u t y m
p o s t a w i o n e zostaje p y t a n i e , czy j ę z y k p o w s t a ł z n a t u r y ((p\xj£i), c z y z u m o
w y (Geaet)? P l a t o n daje o d p o w i e d ź , ż e w n a s z e j , k o n k r e t n e j m o w i e p r z e w a ż a
konwencja, ale w mowie idealnej powinna decydować o wszystkim zgodność
z naturą.
P l a t o n b y ł w r o g i e m m e c h a n i s t y c z n e j i n t e r p r e t a c j i świata i z a ł o ż e ń a t o m i -
zmu. Dlatego w b r e w D e m o k r y t o w i tłumaczy przyrodę celowo. T a celowość
w s z e c h ś w i a t a p r o w a d z i P l a t o n a d o przyjęcia i s t n i e n i a Boga. Świat p o w s t a ł , p o
n i e w a ż z a w s z e istniały D e m i u r g , i d e e i m a t e r i a (chaos). D e m i u r g k o n s t r u u j e
świat w e d l e i d e i , w z o r u n a j d o s k o n a l s z e g o ż y w e g o j e s t e s t w a , o b e j m u j ą c e g o s o
bą w s z y s t k i e i n n e . D l a t e g o świat j e s t m o ż l i w i e najlepszy, żywy, u d u c h o w i o n y ,
r o z u m n y . J e s t to kulisty, ż y w y o r g a n i z m . C i a ł o t e g o ś w i a t a - o r g a n i z m u p o w s t a
ło z t w o r z y w a , k t ó r y m j e s t m a t e r i a , b ę d ą c a m i e j s c e m - p r z e s t r z e n i ą , w k t ó r e j
urzeczywistniają się kształty. M a t e r i a j e s t t e ż przyczyną w s z e l k i e j n i e d o s k o n a
łości w ś w i e c i e , a l e k o s m o s stara się b y ć c z y m ś p o ś r e d n i m m i ę d z y i d e a m i i m a
terią, m i ę d z y b y t e m i n i e b y t e m .
U t w o r z o n e z g e o m e t r y c z n y c h d r o b i n ciało świata ożywia d u s z a świata.
K o s m o s o b e j m u j e j e d n a k b a r d z o w i e l e j e s t e s t w : n i e b i e s k i e b ó s t w a ( d u s z e pla
n e t ) , c e n t r a l n e b ó s t w a , Z i e m i ę , d e m o n y , półbogów, w r e s z c i e ludzi i z w i e r z ę t a .
Wraz z b ó s t w a m i o g n i s t y m i p o w s t a j e czas, k t ó r y j e s t o d b i c i e m w i e c z n o
ści. B ó s t w a o g n i s t e wytwarzają w s z y s t k i e byty, z w y j ą t k i e m b ó s t w i r o z u m n y c h
VI. Dzieje platonizmu 125
d u s z l u d z k i c h , k t ó r e k s z t a ł t u j e D e m i u r g . N a j d o s k o n a l s z y m z b y t ó w na z i e m i
j e s t c z ł o w i e k w swej m ę s k i e j formie. I n n e ż y w e b y t y są j e g o d e g e n e r a c j a m i ,
począwszy j u ż od kobiety. R o z w ó j świata p o l e g a na d e g e n e r a c j i , co stanowi w y
raz p l a t o ń s k i e g o p e s y m i z m u w o d n i e s i e n i u d o n a t u r y i m a t e r i i .
T e n p e s y m i z m wyraża się b a r d z o m o c n o w p l a t o ń s k i m d u a l i z m i e d u c h a
i m a t e r i i . T r z e b a j a s n o z a z n a c z y ć , ż e u P l a t o n a p o raz p i e r w s z y d u s z a w y s t ę p u
j e j a k o b y t czysto d u c h o w y . M a m y tu j e d n a k d u s z ę ujętą w d w ó c h z n a c z e n i a c h ,
w s z e r s z y m - b i o l o g i c z n y m i w w ę ż s z y m - religijnym. W y s t ę p u j ą c a w Timajo-
sie d u s z a świata staje się w Prawach, a zwłaszcza w Epinomis, równoznaczna
z p o j ę c i e m j e d n e j zasady, k t ó r a p r z e n i k a w s z y s t k o , co ż y w e . P l a t o n m ó w i na
w e t o złej i n i e r o z u m n e j d u s z y świata, p o d l e g ł e j d u s z y r o z u m n e j i d o b r e j .
D u s z a j e s t t y m , co się s a m o porusza i co j e s t ź r ó d ł e m w s z e l k i e g o r u c h u .
P o z a t y m d u s z a j e s t t e ż ź r ó d ł e m p o z n a n i a . D u s z a l u d z k a pojęta j e s t zrazu j a k o
n i e z ł o ż o n a (Fedoń), p ó ź n i e j w Państwie dzieli się ją na trzy części: r o z u m n ą (Xo-
yiartKÓv), zapalczywą (0\)|iO£t8f]c), p o p ę d l i w ą (emG\)iir|TiKÓv), a w r e s z c i e części
t e się lokalizuje (Timajos). P r z e w a g a p e w n y c h części n a d i n n y m i w p ł y w a na
c h a r a k t e r j e d n o s t k o w y i zbiorowy. Z w i e r z ę t a mają d w i e części duszy, rośliny
t y l k o najniższą, a g d y m o w a o n i e ś m i e r t e l n o ś c i d u s z y w c z ł o w i e k u , to d o t y c z y
ona duszy samej w sobie, a więc duszy rozumnej.
D u s z ą r o z u m n ą są o ż y w i e n i D e m i u r g , i d e e , b ó s t w a g w i e z d n e i Z i e m i a ,
cały świat, d e m o n y , p ó ł b o g o w i e i ludzie. C h a r a k t e r y s t y c z n y dla myśli p l a t o ń
skiej j e s t d u a l i z m d u s z y i ciała. D u s z a r o z u m n a j e s t n i e m a t e r i a l n a , n i e z a l e ż n a od
ciała, niezłożona, d o s k o n a l s z a od ciała (człowiek j e s t to d u s z a władająca ciałem),
n i e ś m i e r t e l n a i p o k r z y w d z o n a p r z e z swe p o ł ą c z e n i e z ciałem. Cała p l a t o ń s k a na
u k a o n i e ś m i e r t e l n o ś c i d u s z y m a p o d ł o ż e pitagorejsko-orfickie, głosząc n a u k ę
o p r e e g z y s t e n c j i i w ę d r ó w c e d u s z . D o w o d y n i e ś m i e r t e l n o ś c i zakładają, ż e d u s z a
j e s t zasadą życia, m a w i e d z ę wrodzoną, j e s t ź r ó d ł e m e t y k i i religii.
P l a t o ń s k a n a u k a o d u s z y p r o w a d z i nas d o z a g a d n i e ń e t y c z n y c h . E t y k a
d o t y c z y j e d n o s t k i i zbiorowości. N a j w y ż s z y m d o b r e m j e d n o s t k i j e s t szczęście,
ale p r a w d z i w e szczęście daje t y l k o życie w ś w i e c i e idei. W o b e c n y m życiu
szczęścia t e g o z n a l e ź ć n i e m o ż n a . L u d z i o m n i e pozostaje nic i n n e g o j a k t y l k o
t ę s k n o t a za s z c z ę ś c i e m p r a w d z i w y m . N a świat, k t ó r y nas otacza, m o ż e m y p a
t r z e ć j a k o na p u n k t wyjścia odsyłający d o świata idei l u b j a k o przeciwstawiają
cy się i d e o m świat z ł u d z e ń i cieni.
U P l a t o n a w y s t ę p u j ą p e w n e rysy h e d o n i s t y c z n e , ale p r z e z w y c i ę ż a j e
k o n c e p c j a szczęścia u t o ż s a m i a n e g o z ideą D o b r a . E r o s j e s t t y m p ę d e m k u
szczęściu, t ę s k n o t ą za n i m , a w a r u n k i e m szczęścia j e s t c n o t a . O g r o m n i e w a ż n e
j e s t w filozofii P l a t o n a p o j ę c i e cnoty. Pojmując zrazu d u s z ę j a k o n i e p o d z i e l n ą
(Fedoń), t r a k t u j e on c n o t ę p o s o k r a t e j s k u , a w i ę c czysto i n t e l e k t u a l n i e (Prota
goras). T a k i e p o j ę c i e c n o t y z m i e n i a się wraz z w p r o w a d z e n i e m trójpodziału d u
szy. W t e d y to P l a t o n z a c z y n a u w z g l ę d n i a ć rolę c z y n n i k ó w irracjonalnych
w z d o b y w a n i u cnoty, t a k i c h j a k uczucia. Dialogi s o k r a t y c z n e k u l m i n u j ą c e
w Protagorasie p r o w a d z ą d o Państwa, w k t ó r y m w y s t ę p u j e p i e r w s z a klasyfikacja
c n ó t ( r o z w i n i ę t a n a s t ę p n i e p r z e z Arystotelesa). C z t e r y c n o t y stają się p o d s t a w ą
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 126
2. Akademia Platońska
P r z e z c z t e r d z i e ś c i lat był P l a t o n scholarcha A k a d e m i i . S a m a A k a d e m i a z j e d n e j
s t r o n y okazała się instytucją długotrwałą, p o n i e w a ż z a m k n i ę t a została d o p i e r o
VI. Dzieje platonizmu 127
c h o ć z a w s z e j e s t m n i e j skrajna, r e p r e z e n t u j ą c t e z ę . ż e u c z u ć n i e n a l e ż y c a ł k o
w i c i e u s u w a ć , ale m i a r k o w a ć .
D r u g i o k r e s A k a d e m i i P l a t o ń s k i e j , czyli Ś r e d n i a A k a d e m i a , j e s t e p o k ą
s c e p t y c y z m u a k a d e m i c k i e g o , k t ó r e g o w y b i t n y m i p r z e d s t a w i c i e l a m i byli A r k e -
zylaos ( s c h o l a r c h a A k a d e m i i w p o ł o w i e I I I w. p r z e d C h r y s t u s e m ) oraz K a r n e a -
des pełniący funkcję scholarchy wiek po Arkezylaosie.
P o t e m , j e s z c z e w II w. p r z e d C h r y s t u s e m r o z p o c z y n a się trzeci o k r e s
A k a d e m i i , k t ó r y z n a m i o n u j e zrazu e k l e k t y z m (za s c h o l a r c h a t u F i l o n a z L a r y s -
sy żyjącego w I w. p r z e d C h r y s t u s e m ) , n a s t ę p n i e w z m o ż o n e z a i n t e r e s o w a n i a
religijne, a w r e s z c i e n e o p l a t o n i z m , zwłaszcza za s c h o l a r c h a t u P r o k l o s a (lata
4 5 0 - 485 po Chrystusie).
R O Z D Z I A Ł VII
Arystoteles
M o ż n a b y p o w i e d z i e ć , ż e cała racja b y t u P l a t o n a i p l a t o n i z m u przejawia się
w p r z y g o t o w a n i u g r u n t u p o d filozofię Arystotelesa. T r z e b a było b o w i e m skraj
ności i przesady, d o k t ó r e j doszła d o k t r y n a P l a t o n a , a b y m ó g ł z a i s t n i e ć u m i a r
A r y s t o t e l e s a . P l a t o n i z m i a r y s t o t e l i z m stanowią d w a z a s a d n i c z e wiązania n i e
t y l k o myśli g r e c k i e j , ale w s z e l k i e j filozofii. G d y b y n i e z d o b y t a p r z e z P l a t o n a
t w i e r d z a d u c h o w o ś c i , z a p e w n e realizm A r y s t o t e l e s a n i e u c h r o n i ł b y się od in
terpretacji m a t e r i a l i s t y c z n e j , którą i t a k nieraz m u n a d a w a n o . W i ę z y łączące
A r y s t o t e l e s a z P l a t o n e m n i e są t y l k o n i ć m i przyjaźni i przywiązania u c z n i a d o
mistrza, ale polegają na g ł ę b o k i m filozoficznym p o k r e w i e ń s t w i e . D o p i e r o n a
tle t e g o p o k r e w i e ń s t w a m o ż n a z r o z u m i e ć w p e ł n i różnice.
Biografowie starożytni pozostawili n a m s z e r e g relacji o życiu A r y s t o t e l e
sa. Filozof urodził się na p ó ł w y s p i e t r a c k i m w Stagirze o k o ł o roku 384 p r z e d
C h r y s t u s e m . Stąd z w a n y j e s t Stagirytą. J e g o ojciec N i k o m a c h p o c h o d z i ł z M e s -
senii i był p r z y j a c i e l e m oraz l e k a r z e m A m y n t a s a I I , ojca F i l i p a M a c e d o ń s k i e
go. M a t k a p o c h o d z i ł a z C h a l k i s na E u b e i .
Z g o d n i e z z a s a d a m i korporacji lekarskiej A s k l e p i a d ó w N i k o m a c h w i n i e n
był s y n a s w e g o w y k s z t a ł c i ć n a lekarza. Być m o ż e d z i e ł o to rozpoczął, ale o b o j e
r o d z i c e zmarli, g d y A r y s t o t e l e s był j e s z c z e d z i e c k i e m , i w y c h o w a n i e wziął
w s w e r ę c e P r o k s e n o s z A t a r n e u s u w Myzji. O tych p i e r w s z y c h latach nic bliż
szego nie wiemy. Z a p e w n e Arystoteles otrzymał wówczas f u n d a m e n t y wy
kształcenia m e d y c z n e g o i przyrodniczego w d u c h u demokrytejskim.
W w i e k u lat o s i e m n a s t u (ok. 366 r.), A r y s t o t e l e s u d a j e się p o raz p i e r w
szy d o A t e n i w s t ę p u j e d o A k a d e m i i . P r a c u j e w niej p r z e z d w a d z i e ś c i a lat, aż
d o ś m i e r c i P l a t o n a w roku 3 4 7 . Z r a z u należał A r y s t o t e l e s d o g r o n a uczących się,
a P l a t o n - z e w z g l ę d u na w y b i t n e zdolności i p r a c o w i t o ś ć - n a z y w a ł go c z y t e l
n i k i e m l u b r o z u m e m (voa>c). N i e b a w e m w s t ę p u j e d o grona nauczających (miał
u c z y ć r e t o r y k i , tworząc p r z e c i w w a g ę dla s ł y n n e j szkoły I z o k r a t e s a ) i w t e d y to
zawiązują się nici w z a j e m n e j zależności m i ę d z y P l a t o n e m i A r y s t o t e l e s e m .
Z j e d n e j s t r o n y w p i s m a c h p l a t o ń s k i c h m o ż n a o d k r y ć ślady w p ł y w u A r y s t o t e
lesa. Z d r u g i e j s t r o n y A r y s t o t e l e s , k t ó r y p ó ź n i e j t a k z d e c y d o w a n i e w y s t ę p u j e
p r z e c i w n a u c e P l a t o n a o i d e a c h , z a w s z e z a c h o w a k u l t dla mistrza. K u l t t e n
s z c z e g ó l n i e silnie przebija w e w c z e s n y c h p i s m a c h , t a k i c h j a k dialog Eudemos.
N i e w i e m y d o k ł a d n i e , z j a k i e g o p o w o d u , ale zaraz p o śmierci P l a t o n a
A r y s t o t e l e s i K s e n o k r a t e s opuszczają A k a d e m i ę . Z j e d n e j s t r o n y z b y t w y b i t n y
u m y s ł , j a k i m był A r y s t o t e l e s , n i e mieścił się w A k a d e m i i p o z b a w i o n e j p l a t o ń
s k i e g o k i e r o w n i c t w a , z d r u g i e j przyczyną m o g ł y b y ć n i e s n a s k i w y n i k a j ą c e z e
scholarchatu Speuzypa.
Stosunki nawiązane dzięki opiekunowi Proksenosowi z Atarneusu spo
w o d o w a ł y , ż e A r y s t o t e l e s u d a ł się na w y b r z e ż e Troady, d o Myzji i osiadł w As-
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 130
1 3 7
J. W. Goethe, Farbenlehre, s. 551.
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 132
P t o l e m e u s z a ( I - I I w. p o C h r y s t u s i e ) i A n d r o n i k o s a z R o d o s (I w. p r z e d C h r y
m
s t u s e m ) , a k t ó r e zawierają p r a w i e w s z y s t k i e t y t u ł y Corpus Aristotelicum .
N i e z w y k l e b a r w n e i n i e j a s n e były k o l e j e p i s m A r y s t o t e l e s a . W e d l e j e d
n e j wersji b y ł y o n e u k r y w a n e w r a z z całą b i b l i o t e k ą Teofrasta p r z e d z a b o r c z o
ścią w ł a d c ó w p e r g a m e ń s k i c h . P o d o b n o p r z e z o k o ł o sto p i ę ć d z i e s i ą t lat leżały
z ł o ż o n e w p i w n i c y i d o p i e r o w I w. p r z e d C h r y s t u s e m d o s t a ł y się d o z b i o r ó w
A p e l l i k o n a z T e o s . N i e d o s t ę p n o ś ć p i s m p r z e z t a k d ł u g i czas w p ł y n ę ł a n a n i e
z n a j o m o ś ć a r y s t o t e l i z m u p o Teofraście. Z t e g o t e ż p o w o d u p r z e d s t a w i c i e l e p e -
r y p a t e t y z m u n i e m i e l i p e w n o ś c i , ustalając t e z y mistrza. P o d o b n o p o p u l a r n e b y
ły t y l k o m ł o d z i e ń c z e p i s m a Stagiryty, a dzieła n a u k o w e z n a n o t y l k o z w y r y w
ków, aż d o c z a s u g d y w I w. p r z e d C h r y s t u s e m A n d r o n i k o s dotarł d o z b i o r ó w
Apellikona i przygotował redakcję pism.
Z a s a d n i c z o p i s m a a r y s t o t e l e j s k i e dzielą się n a d w i e grupy, w y k o ń c z o n e
i z a r y s o w a n e . W r o z m a i t y s p o s ó b o k r e ś l a n o t e d w i e grupy, ale b e z w ą t p i e n i a
u p o d s t a w y w s z y s t k i c h o k r e ś l e ń t k w i ł a ś w i a d o m o ś ć o d m i e n n o ś c i t y c h d w u ro
dzajów p i s m . U k o m e n t a t o r ó w g r e c k i c h z n a j d u j e m y podział n a s y n t a g m a t y c z -
ne (planowe) i h y p o m n e m a t y c z n e (notatki). J e d n a k nie można zapominać, że
n o t a t k i w c h o d z i ł y r ó w n i e ż w skład w i ę k s z y c h , całościowych o p r a c o w a ń .
W i n n y m często powtarzanym podziale rozróżniano wśród prac Arystote
lesa dzieła l i t e r a c k i e i w y k ł a d y n a u k o w e (jieGoSoi) c z y t e ż p r a c e e g z o t e r y c z n e
(E^oreptKoi A,óyoi) i e z o t e r y c z n e , czyli a k r o a m a t y c z n e (ocKpóaoic) ( n i e t y l k o lu
ź n e n o t a t k i , a l e t e ż dzieła t w o r z o n e i p i s a n e t y l k o n a u ż y t e k w e w n ę t r z n y L i
ceum). M o ż e m y przypuszczać, że pisma szkolne powstały głównie w okresie
działania L i c e u m , a w y d a n e p r z e z s a m e g o A r y s t o t e l e s a p i s m a e g z o t e r y c z n e p o
w s t a ł y w c z e ś n i e j , j e s z c z e p r z e d z a ł o ż e n i e m szkoły.
J a k d o w i a d u j e m y się z p r z e k a z ó w , cała s p u ś c i z n a A r y s t o t e l e s a była
o g r o m n a , b o w i e m o b e j m o w a ł a o k o ł o tysiąca ksiąg. W y d a n e p r z e z B e k k e r a
d z i e ł a stanowią o k o ł o j e d n e j szóstej całości. Z t e j w i e l k i e j s p u ś c i z n y m a m y za
t e m t y l k o r e s z t k i i u ł a m k i . W swej twórczości pisarskiej A r y s t o t e l e s z n a j d u j e
się zrazu p o d w p ł y w e m P l a t o n a i p i s z e dialogi. A n i j e d e n z n i c h n i e d o c h o w a ł
się d o n a s z y c h c z a s ó w w całości, d o t r w a ł y n a t o m i a s t t y l k o f r a g m e n t y i ś w i a d e c
t w a i n n y c h a u t o r ó w . C h o c i a ż n a p o d s t a w i e z a c h o w a n y c h prac, k t ó r y m i są p i s m a
p r z e z n a c z o n e n a u ż y t e k szkoły, t r u d n o n a m s o b i e w y o b r a z i ć , ż e A r y s t o t e l e s
m ó g ł b y ć m i s t r z e m stylu, C y c e r o w s p o m i n a o j e g o w s p a n i a ł e j s z t u c e w y m o w y .
Z f r a g m e n t ó w i o p i n i i s t a r o ż y t n y c h m o ż e m y w n i o s k o w a ć , ż e dialogi A r y s t o t e
lesa b y ł y p o d o b n e d o d i a l o g ó w z p ó ź n e g o o k r e s u twórczości P l a t o n a . C e c h o w a ł
je brak wprowadzeń, długie spekulatywne wywody, a sam Arystoteles był jed
n y m z rozmówców dialogu.
P i e r w s z y m z t y c h d i a l o g ó w b y ł z a p e w n e Eudemos, czyli o duszy, k t ó r y j e s t
n a ś l a d o w n i c t w e m p l a t o ń s k i e g o Fedona. S ł y n n y b y ł dialog z a t y t u ł o w a n y Zachę
ta do filozofii (riporpeKTiKÓc), b ę d ą c y w z o r e m dla s ł a w n e g o Hortensjusza C y c e -
A. K o s m o l o g i a
W ś r ó d t e k s t ó w d o t y c z ą c y c h kosmologii z n a j d u j e się d z i e ł o z a t y t u ł o w a n e
O niebie ( l l e p i o\>pavau), k t ó r e ściśle łączy się z t r a k t a t e m O powstawaniu i ginię
ciu (llepi yeveaecDC K a i cpOopdc), Meteorologia (MexecDpoA,oyiKd), a b e z p o ś r e d n i o
p o t y m a p o k r y f stoicki (z w y r a ź n y m i w p ł y w a m i P o s e j d o n i o s a ) z a t y t u ł o w a n y
O świecie (Flepi KÓO|IOD). D a l e j n a s t ę p u j ą s t a n o w i ą c e p ó ź n ą i o b s z e r n ą k o m p i l a
cję Zagadnienia przyrodnicze (npopA,fpaxa), Mechanika (Mr|%ocviKd), k o m p i l a
cja Opowieści niezwykle (Etepi 6a\)(iaaicov dKOixy(i,dTC0v) oraz i n n e p o m n i e j s z e
teksty.
B. Biologia
U p o d s t a w t e g o działu znajdują się trzy księgi O duszy (Flepi y^fic),
z k t ó r y m i łączy się zbiór t r a k t a t ó w z w a n y c h Krótkie rozprawy psychologiczno-bio-
logiczne (Parva naturalia): O zmysłach i ich przedmiotach, O pamięci i przypomina
niu sobie, O śnie i czuwaniu, O marzeniach sennych, O wieszczbiarstwie ze snu.
J e d n ą czwartą z a c h o w a n e g o Corpus Aristotelicum stanowią p i s m a czysto
b i o l o g i c z n e . N a c z e l e znajdują się trzy najważniejsze: Zoologia (Ai 7tepi xd
Cąxx icrcopica), k t ó r a zawiera opis, a n a t o m i ę i fizjologię porównawczą, O częściach
zwierząt (llepi CCÓCDV |iopicov), która to rozprawa d o t y c z y morfologii, i O rodzeniu
się zwierząt (riepi Ccócov yeyeaecoc) p o ś w i ę c o n e e m b r i o l o g i i . P o n a d t o , w t y m dzia
le mieści się s z e r e g p r a c m n i e j s z y c h : O ruchu zwierząt, O poruszaniu się przestrzen
nym zwierząt, O życiu i śmierci, O młodości i starości, O długości i krótkości życia, O od
dychaniu i n i e a u t e n t y c z n e dzieło O duchu. D o dzieł z a g u b i o n y c h należą: O rośli
nach (później o p r a c o w a n e p r z e z Teofrasta) i atlasy a n a t o m i c z n e .
Z a c h o w a ł się n a t o m i a s t zbiór p i s m n a z y w a n y c h Metafizyką (Td | i e x d x d
(pDGtKd). D ł u g o p a n o w a ł a o p i n i a , ż e j e s t to zbiór p o w s t a ł y w w y n i k u d o k o n a n e j
p r z e z A n d r o n i k o s a redakcji Corpus Aristotelicum. P o raz p i e r w s z y w z m i a n k ę
o t y t u l e Td | i e x d x d (p\)GiKd z n a j d u j e m y d o p i e r o u w s p ó ł c z e s n e g o A n d r o n i k o -
sowi z R o d o s M i k o ł a j a z D a m a s z k u . J e d n a k z b i e g i e m czasu p o p r z e z Syriana
( n e o p l a t o n i k żyjący w V w. p o C h r y s t u s i e ) czy P s e u d o - A l e k s a n d r a ustalił się
pogląd, ż e t e k s t Metafizyki s t a n o w i j e d n o l i t e d z i e ł o . O b e c n i e z n o w u w r a c a się
d o d a w n e g o p o g l ą d u , ż e j e s t to raczej m e c h a n i c z n e , a n i e o r g a n i c z n e z e s t a w i e
n i e t r a k t a t ó w , k t ó r e p o ś w i ę c o n e są z a g a d n i e n i o m w c h o d z ą c y m w o b r ę b arysto-
t e l e j s k i e j filozofii p i e r w s z e j (f\ 7tpcóxr| cpi^oacKpia). Z n a k o m i t a praca W. J a e g e r a
przyczyniła się d o t e g o , ż e dziś j u ż z dużą p e w n o ś c i ą m o ż e m y w y o d r ę b n i ć
g ł ó w n e części s k ł a d o w e w y s t ę p u j ą c e w Metafizyce i s t w i e r d z i ć , ż e części t e n i e
pokrywają się z p o d z i a ł e m n a księgi.
O g ó l n i e rzecz ujmując, m o ż e m y ustalić, ż e w Metafizyce m a m y trzy całości:
1. K s i ę g a a (A eXaxxov) - n a p i s a n a p r z e z u c z n i a A r y s t o t e l e s a , P a z i k l e s a
z R o d o s , j e s t w s t ę p e m d o fizyki i d o filozofii w o g ó l e .
2. K s i ę g a A - t o starszy od Metafizyki o d r ę b n y s ł o w n i k filozoficzny, p o d a
jący r ó ż n e z n a c z e n i a t y c h s a m y c h słów.
3. P o z o s t a ł e , z a s a d n i c z e księgi są to t r a k t a t y z z a k r e s u filozofii p i e r w s z e j ,
u k ł a d a j ą c e się w p o s z c z e g ó l n e g r u p y :
VII. Arystoteles 135
a) Księgi A B T + E
A - historia filozofii,
B - p i ę t n a ś c i e aporii,
T - o m ó w i e n i e ontologii, czyli n a u k i o b y c i e j a k o b y c i e (6v f] 6v) oraz
opracowanie zasady niesprzeczności.
b) P e w n ą całość s t a n o w i ą księgi:
Księga E - u ś c i ś l e n i e i w y j a ś n i e n i e s z e r e g u z a g a d n i e ń z T,
Księgi Z i H - zagadnienie substancji (oucia),
Księga 0 - zagadnienie możności i aktu,
Księga I - p r o b l e m j e d n o ś c i i wielości.
d z e ń z r o z u m i a ł y c h dla nas d o t w i e r d z e ń z r o z u m i a ł y c h a b s o l u t n i e . W s z y s t k i e
t w i e r d z e n i a są p o c h o d z e n i a e m p i r y c z n e g o , ale ich p o w i ą z a n i e d o k o n u j e się
d z i ę k i z a s a d o m p o w s z e c h n i e obowiązującym. K a ż d a w i e d z a p o w i n n a się d a ć
ująć w s y s t e m d e d u k c y j n y , u k t ó r e g o p o d s t a w tkwią z d a n i a n i e dające się j u ż
uzasadnić, bezpośrednio oczywiste.
T a k p o j ę t a w i e d z a j e s t j e d n a , ale j e d n o ś c i ą analogii, k t ó r e j zasadą staje
się filozofia p i e r w s z a . M i m o j e d n o ś c i całego g m a c h u wiedzy, n a u k i składające
się na t e n g m a c h stanowią k a ż d a dla s i e b i e j e d n o ś ć i n i e m o ż l i w e j e s t s w o b o d
n e p r z e c h o d z e n i e z j e d n e j n a u k i d o d r u g i e j . W o b e c t e g o pośród n a u k p a n u j e
p e w n a hierarchia. N a u k i d o t y c z ą c e f a k t ó w (ort) p o d l e g ł e są n a u k o m d o s t a r c z a
j ą c y m f a k t o m t y m w y j a ś n i e ń (8tÓTt). N a u k i , k t ó r y c h p r z e d m i o t j e s t w w i ę k
s z y m s t o p n i u materialny, p o d p o r z ą d k o w a n e są t y m , k t ó r y c h p r z e d m i o t j e s t bar
dziej formalny.
1 4 0
N a t y c h z a ł o ż e n i a c h A r y s t o t e l e s opiera swój podział n a u k . W s t ę p e m
d o w s z e l k i c h n a u k i n a r z ę d z i e m s ł u ż ą c y m d o ich u p r a w i a n i a j e s t logika. Troja
ka działalność l u d z k a w y z n a c z a trzy z a s a d n i c z e t y p y n a u k . P i e r w s z y z n i c h sta
nowią n a u k i t e o r e t y c z n e (Gecopia), k t ó r e dzielą się na trzy działy o wzrastającym
s t o p n i u formalności p r z e d m i o t u . N a u k i t e o r e t y c z n e to fizyka, m a t e m a t y k a i t e
ologia, k t ó r a j a k o najbardziej formalna w s w y m p r z e d m i o c i e j e s t najwyższą
z n a u k w o g ó l e . D r u g i dział stanowią n a u k i p r a k t y c z n e (Ttpd^tc), n a k t ó r y skła
dają się e t y k a i e k o n o m i k a wraz z polityką. N a u k i t e zajmują się r ó ż n y m i for
m a m i działania. I t a k e t y k a d o t y c z y działania j e d n o s t e k , e k o n o m i k a - działania
w z a k r e s i e r o d z i n n y m , a działalnością w o b r ę b i e p a ń s t w a zajmuje się polityka.
T r z e c i dział stanowią n a u k i w y t w ó r c z e (7totr|Gic), k t ó r e obejmują p o l i t y k ę , re
t o r y k ę i d i a l e k t y k ę . Podział t e n nie jest j e d n a k u Arystotelesa o s t a t e c z n y i oprócz
niego spotykamy również inne.
A r y s t o t e l e s był p i e r w s z y m filozofem, k t ó r y w y p r a c o w a ł zrąb m e t o d o l o
gii. W myśl j e g o k o n c e p c j i n a u k a n i e m o ż e p o s t ę p o w a ć p r z y p a d k o w o i m u s i
t w i e r d z e ń s w o i c h d o w o d z i ć . D o w ó d n a u k o w y j e s t o p a r t y na s y l o g i z m i e ,
w k t ó r y m w y s t ę p u j ą z d a n i a , a w z d a n i a c h pojęcia. W s z e l k a n a u k a m u s i w i ę c
n a j p i e r w s p r o w a d z i ć to, co z m y s ł o w o p o z n a w a l n e , d o o g ó l n e g o ujęcia u m y s ł o
w e g o , czyli d o p o j ę ć (X,óyot). Pojęcia te wyrażają p r z e d e w s z y s t k i m istotę s u b
stancji, ale t e ż i istotę p r z y p a d ł o ś c i ( k o n i e c z n y c h l u b n i e k o n i e c z n y c h ) . Pojęcia
są w i ę c u j ę c i e m m y ś l o w y m t e g o , co rzeczywiste, i stanowią m a t e r i a ł z d a ń .
W s z y s t k i e rzeczy m o ż n a podzielić na najogólniejsze klasy (rodzaje) i w od
niesieniu d o tych klas b y t u m o ż n a posłużyć się o d p o w i e d n i m i formami orzeczni
ków, czyli nazw. Arystoteles nazywa j e Kaxrfyopiat i w dziele im p o ś w i ę c o n y m
wylicza ich dziesięć: substancja albo istota ( n p . człowiek), ilość ( n p . długi na d w a
łokcie), j a k o ś ć ( n p . biały), relacja ( n p . podwójny), g d z i e lub miejsce ( n p . n a ryn
k u ) , k i e d y l u b czas ( n p . wczoraj), p o ł o ż e n i e (np. siedzi), p o s i a d a n i e ( n p . o b u t y ) ,
141
działanie l u b działać ( n p . kraje), d o z n a w a n i e l u b d o z n a w a ć ( n p . s p a l o n y ) .
1 4 0
Arystoteles, Metafizyka, VI, 1 (1025 b).
1 4 1
Arystoteles, Kategorie.
VII. Arystoteles 139
Arystoteles, Metafizyka, I, 9 (990 b 15), VII, 13, (1038 b 30), O dowodach sofistycz-
nych, I, 22 (178 b 36).
Arystoteles, Metafizyka, VIII, 1 (1042 a).
VII. Arystoteles 143
144
Ibidem, XII, 8 (1073 a).
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 144
i c i ę ż k o ś ć s t a n o w i ą trzecią p a r ę p r z e c i w i e ń s t w , k t ó r a p o w o d u j e r u c h k u m i e j
scu n a t u r a l n e m u .
W s z e c h ś w i a t z ł o ż o n y j e s t z s z e r e g u k o n c e n t r y c z n y c h sfer z kulistą Z i e
mią w ś r o d k u . B ó g p o r u s z a b e z p o ś r e d n i o t y l k o najbardziej z e w n ę t r z n ą sferę
g w i a z d stałych. M i ę d z y tą sferą a Z i e m i ą znajdują się sfery p l a n e t , S ł o ń c a
i Księżyca. C i a ł a n i e b i e s k i e , z b u d o w a n e z e t e r u , są n i e z n i s z c z a l n e . W y n i k a to
z t e g o , iż t k w i w n i c h t y l k o j e d e n rodzaj m o ż n o ś c i , a z a t e m podlegają t y l k o j e d
n e m u rodzajowi z m i a n y , j a k i m j e s t m o ż n o ś ć p o r u s z a n i a się p o k u l i s t y c h o r b i
t a c h . Świat i w y s t ę p u j ą c y w n i m r u c h j e s t wieczny. W i e c z n o ś ć ta z a r ó w n o roz
ciąga się w s t e c z ( b e z p o c z ą t k u ) , j a k i w p r z ó d ( b e z k o ń c a ) .
—-——Warunkami w s z e l k i e g o r u c h u są p r z e s t r z e ń i czas. Bóg, k t ó r y j e s t n i e r u
c h o m y m p o r u s z y c i e l e m , j e s t poza p r z e s t r z e n i ą i c z a s e m . W Fizyce d e f i n i u j e
A r y s t o t e l e s m i e j s c e j a k o „ b e z p o ś r e d n i ą i n i e r u c h o m ą g r a n i c ę ciała otaczające
1 4 5
g o " . S t o s o w n i e d o tej definicji miejsca, n i e m o ż e b y ć ani p r z e s t r z e n i p u s t e j
( p r ó ż n i ) , ani p r z e s t r z e n i p o z a ś w i a t e m . W s z e l k i r u c h d o k o n u j e się w p r z e s t r z e
1 4 6
ni, a j e g o miarą j e s t czas, k t ó r y j e s t „ilością r u c h u z e w z g l ę d u na p r z e d i p o " .
W s z y s t k i e b y t y w ś w i e c i e c i e l e s n y m są z ł o ż o n e z m a t e r i i i z formy. F o r
m y są j e d n a k j a k o ś c i o w o r ó ż n e i h i e r a r c h i c z n i e u s z e r e g o w a n e . T o u s t o p n i o w a -
n i e form p o z w a l a n a r o z d z i e l e n i e świata ciał na d w a k r ó l e s t w a , b y t ó w n i e o ż y
w i o n y c h i o ż y w i o n y c h . U d o s k o n a l s z y c h ciał forma j e s t zasadą życia, a k t e m
(zvxtX£.%Eia) d o s k o n a l s z e g o ciała. W s z y s t k i e formy, k t ó r e są z a s a d a m i życia, n a
z y w a A r y s t o t e l e s d u s z a m i (\\fx>%r\). D u s z a d o s k o n a l s z a , j a k t w i e r d z i , w p e w i e n
s p o s ó b o b e j m u j e d u s z ę niższą. A w i ę c n a j d o s k o n a l s z a d u s z a , którą j e s t d u s z a
l u d z k a , j e s t zasadą rozwoju ( w s p ó l n e z roślinami), o d c z u w a n i a , p o ż ą d a n i a i ru
c h u (życie z w i e r z ę c e ) , oraz życia u m y s ł o w e g o .
W s z y s t k i e b y t y dzielą się na b y t y n a t u r a l n e i wytwory. P r z e d m i o t e m fi
zyki są j e d n a k b y t y n a t u r a l n e , k t ó r y c h cechą j e s t to, iż z n a t u r y p r z y s ł u g u j e i m
m o ż n o ś ć r u c h u i s p o c z y n k u . By wyjaśnić zjawisko r u c h u , A r y s t o t e l e s rozwija
koncepcję pożądania naturalnego. W przypadku e l e m e n t ó w pożądanie natural
n e p r z y b i e r a f o r m ę d ą ż e n i a d o miejsca n a t u r a l n e g o , a u w s z y s t k i c h i n n y c h j e
s t e s t w p o l e g a na u r z e c z y w i s t n i a n i u d o s k o n a ł o ś c i , czyli c e l u (kvxzke.%tw).
A r y s t o t e l e s p r z e d s t a w i a t a k ż e rozważania na t e m a t p o w s t a w a n i a ż y w y c h
o r g a n i z m ó w . F o r m y najniższe w hierarchii b y t ó w o ż y w i o n y c h rozmnażają się
p r z e z s a m o r ó d z t w o . Z w i e r z ę t a t e powstają z błota l u b z w y d z i e l i n z w i e r z ę c y c h
p o d w p ł y w e m słońca. W w y ż s z y c h o r g a n i z m a c h z w i e r z ę c y c h , w p r z y p a d k u
k t ó r y c h r o d z e n i e n i e d o k o n u j e się t y l k o w s k u t e k c z y n n e j działalności słońca,
p o d o b n e z a w s z e p o c h o d z i od p o d o b n e g o . Przy p ł o d z e n i u e l e m e n t e m c z y n n y m
jest e l e m e n t męski, a biernym żeński.
W s z e l k ą d u s z ę , która j e s t a k t e m , formą, zasadą życia i r u c h u oraz c e l e m
147
ciała, o k r e ś l a A r y s t o t e l e s j a k o „ p i e r w s z y a k t ciała n a t u r a l n e g o o r g a n i c z n e g o " .
1 4 5
Arystoteles, Fizyka, IV, 4 (212 a), przekł. K. Leśniak, s. 109.
™ Ibidem IV, 11 (219 b), s. 134.
y
1 4 7
Arystoteles, O duszy, II, 1 (412 b), przekł. P. Siwek, s. 74.
VII. Arystoteles 145
N i e p o z o s t a j e n a m z a t e m nic i n n e g o j a k przyjąć, ż e s a m t y l k o r o z u m
(dusza intelektualna) wchodzi do niego z zewnątrz i że on sam j e d e n jest
1 4 8
boski .
W i e l e t r u d n o ś c i w p r o w a d z i ł y p r z e d s t a w i o n e p r z e z A r y s t o t e l e s a rozróż
n i e n i a i n t e l e k t u . P i e r w s z e z n i c h w y r ó ż n i a i n t e l e k t t e o r e t y c z n y (A,óyoc,
voxx; 0£(DpT|XtKÓc, xó £7ttOTr||iovtKÓv) oraz i n t e l e k t p r a k t y c z n y (8tdvotcc rcpcciCTticn,
XxxytaxtKÓv). C h o c i a ż A r y s t o t e l e s n i e w y p r a c o w a ł d e f i n i t y w n i e n a u k i o n i e
ś m i e r t e l n o ś c i d u s z y l u d z k i e j , to j e d n a k j e g o w y p o w i e d z i dały a s u m p t d o n a j
r o z m a i t s z y c h i n t e r p r e t a c j i t e g o e l e m e n t u j e g o d o k t r y n y . P o d s t a w o w e j e s t tu
d r u g i e r o z r ó ż n i e n i e , m i a n o w i c i e na i n t e l e k t b i e r n y (vovc 7toc0r|XiKÓc) i i n t e l e k t
c z y n n y (vouc rcotrprucóc). T w i e r d z e n i e A r y s t o t e l e s a , ż e n i e ś m i e r t e l n y j e s t t y l k o
1 4 9
intelekt c z y n n y , doprowadziło do tego, że zaczęto pojmować podział Arysto
t e l e s a j a k o r o z d z i e l e n i e d w u o d r ę b n y c h s u b s t a n c j i ( A l e k s a n d e r z Afrodyzji).
W s k u t e k t e g o i n t e l e k t c z y n n y o d r y w a n o od c z ł o w i e k a . T o d o p r o w a d z i ł o d o
materialistycznej koncepcji Aleksandra, a w następstwie do awerroizmu. O b o k
1 4 8
Arystoteles, O rodzeniu się zwierząt, II, 3 (736 b), przekł. P. Siwek, s. 76.
1 4 9
Arystoteles, O duszy, III, 5 (430 a).
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 146
1 5 0
Arystoteles, Eryka nikomachejską, II, 6 (1106 b), przekł. D . Gromska, s. 58.
^Ibidem, II, 9 (1109 a), s. 69.
152
Ibidem, IV, 3 (1124 a).
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 148
O k a z u j e się z t e g o , ż e p a ń s t w o n a l e ż y d o t w o r ó w natury, ż e c z ł o w i e k j e s t
153
z n a t u r y s t w o r z o n y d o życia w p a ń s t w i e (7toA,vtiKÓv C(pov) .
g i m t y p e m j e s t t y p w ł a ś c i w y (óp9f| Ttotama), w k t ó r y m w ł a d c y d o p o d d a n y c h
o d n o s z ą się j a k rządzący d o r z ą d z o n y c h .
I n n y podział u s t r o j ó w zależy od liczby rządzących. R ó w n i e ż i w t y m w y
p a d k u A r y s t o t e l e s w y r ó ż n i a ustroje w ł a ś c i w e (óp0ocl), t a k i e j a k m o n a r c h i a (fkx-
a i t e i a ) , arystokracja (dpicrcoKpaita), politeia (7toA,iT£ia), i n i e w ł a ś c i w e ( f p a p r r i -
pevai), d o k t ó r y c h n a l e ż y tyrania ( r u p a w i c ) , oligarchia (óAayap^ia) i d e m o k r a
cja ( 8 r | | i 0 K p a x i a ) . N a t y p ustroju w p ł y w a t a k ż e b o g a c t w o , wolność i u z d o l n i e n i a
rządzących i r z ą d z o n y c h , k t ó r e stanowią trzy zasady ustroju. J e d n o s t r o n n o ś ć
w u z n a n i u b o g a c t w p r o w a d z i d o oligarchii, a j e d n o s t r o n n o ś ć w wolności d o d e
mokracji. A r y s t o t e l e s najwyżej c e n i k r y t e r i u m u z d o l n i e ń , w e d l e k t ó r e g o t y p
ustroju zależy od s t o p n i a różnicy zdolności u rządzących i r z ą d z o n y c h . A r y s t o
kracja m a m i e j s c e w t e d y , g d y mała g r u p a zdolniejsza od reszty, u s t a n a w i a pra
wa. W p r z y p a d k u m o n a r c h i i zdolności te przysługują j e d n o s t c e , która s a m a sta
j e się p r a w o d a w c ą . G d y n i e m a w y b i t n i e z d o l n y c h j e d n o s t e k l u b g r u p , w t e d y
l e p s z e są rządy w i ę k s z o ś c i l u b przyjętych praw. J e d n a k te c z y s t e formy ustrojo
w e ( z a l e ż n e od bogactw, wolności l u b u z d o l n i e ń ) są raczej t e o r e t y c z n e .
Wielką rolę gra u A r y s t o t e l e s a p o j ę c i e k o m p r o m i s u , k t ó r e p e ł n e zastoso
w a n i e z n a j d u j e w teorii ustroju. Najczęściej w y s t ę p u j ą c y m j e s t ustrój m i e s z a
ny. P o w s t a j e o n w w y n i k u z m i e s z a n i a w s z y s t k i c h e l e m e n t ó w a l b o , co m a m i e j
sce c z ę ś c i e j , wolności z u z d o l n i e n i a m i ( o d m i a n a arystokracji) l u b wolności
z m a j ą t k i e m (7toA,iT£ia). U s t r o j e właściwe od n i e w ł a ś c i w y c h w y r ó ż n i a cel u s t r o
j u . G d y cel j e s t egoistyczny, w ó w c z a s m a m y t y r a n i ę , oligarchię i d e m o k r a c j ę .
G d y cel j e s t d o b r y ( d o b r o s p o ł e c z n e ) , w t e d y u r z e c z y w i s t n i a się m o n a r c h i a , ary
stokracja i politeia.
Arystoteles, p o d o b n i e jak Platon, podejmuje zagadnienie doskonałego
p a ń s t w a . J a k u P l a t o n a p o d s t a w ą w y w o d u Arystotelesa jest paideia. G d y w y c h o
w a n i e i k u l t u r a j e s t p o w s z e c h n a , wówczas wszyscy są p o w o ł a n i d o rządzenia.
N i e w s z y s c y j e d n a k mogą rządzić. Podział funkcji o b y w a t e l s k i c h d o k o n u j e się
w i ę c g ł ó w n i e w e d l e różnic w i e k u . K a ż d y o b y w a t e l p o w i n i e n swą c n o t ę osobistą
kojarzyć z działalnością obywatelską. D o p i e r o w ó w c z a s tworzy się p r a w d z i w a
arystokracja, która j e s t n a j l e p s z y m f u n d a m e n t e m d o s k o n a ł e g o p a ń s t w a .
W e d l e A r y s t o t e l e s a s a m e prawa n i e są w s t a n i e sprawić, b y o b y w a t e l e za
w s z e w ł a ś c i w i e spełniali swoje funkcje o b y w a t e l s k i e . N a d z w y c z a j w a ż n a j e s t
p a i d e i a . J e d n a k r ó w n i e ż o n a n i e j e s t wystarczająca. S p o ł e c z e ń s t w o , a b y m o g ł o
s t w o r z y ć p a ń s t w o d o s k o n a ł e , m u s i m i e ć p e w n e d a n e n a t u r a l n e . Stagiryta za
znacza, ż e l u d y E u r o p y p ó ł n o c n e j są o d w a ż n e , ale o b d a r z o n e n i k ł y m i z d o l n o
ściami, n a t o m i a s t l u d o m Azji, chociaż u z d o l n i o n y m , b r a k o d w a g i . J e d y n i e G r e
cy łączą w s o b i e t e m p e r a m e n t z e z d o l n o ś c i a m i i t y l k o oni mogą u r z e c z y w i s t n i ć
w p a ń s t w i e p r a w d z i w y u m i a r (|ieaórr|c). P o z a c h a r a k t e r e m l u d n o ś c i dla r o z w o
j u p a ń s t w a w a ż n y j e s t r ó w n i e ż obszar z a m i e s z k a n i a i liczba l u d n o ś c i . W s z y s t
kie te e l e m e n t y muszą być uwzględnione i wykorzystane przez prawodawcę
t w o r z ą c e g o p o d b u d o w ę d o s k o n a ł e g o p a ń s t w a . Ustrój w z g l ę d n i e najlepszy m a
b y ć t a k urządzony, a b y ta c z ę ś ć s p o ł e c z e ń s t w a , która p r a g n i e j e g o trwałości,
górowała siłą n a d t y m i , k t ó r z y t e g o n i e pragną. J a k twierdzi A r y s t o t e l e s , g d y
Starożytność. Klasyczny okres filozofii greckiej 150
c z y n n i k ilościowy p r z e w a ż a n a d j a k o ś c i o w y m , w ó w c z a s m a m y demokrację,
a g d y j a k o ś c i o w y n a d ilościowym, w t e d y p a n u j e oligarchia.
T a m g d z i e w y s t ę p u j e silny stan ś r e d n i , m a m i e j s c e trwała, d o b r z e z m i e
szana forma życia p a ń s t w o w e g o . D a n y ustrój b ę d z i e najlepiej u r z ą d z o n y w t e d y ,
g d y z o s t a n i e z a p e w n i o n a j e g o trwałość. Trwałości zaś ustroju najbardziej zagra
ża k a ż d y p r z e r o s t , a zwłaszcza przerost t e g o c z y n n i k a , który s t a n o w i j e g o założe
n i e (a w i ę c n p . d e m o k r a c j i grozi przerost wolności). Trwałość d a n e g o ustroju za
leży w i ę c od t e g o , czy u d a j e się u n i k n ą ć p r z e s a d y i p r z e s t r z e g a ć u m i a r k o w a n i a .
A r y s t o t e l e s p o w t a r z a w t e n s p o s ó b platońską i d e ę ustroju m i e s z a n e g o .
I. U s t r o j e d o s k o n a ł e
1. P a ń s t w o d o s k o n a ł e - p r a w d z i w a arystokracja
2. Przejawy władzy najzdolniejszych - właściwe królestwo i arystokracja
II. U s t r o j e n i e d o s k o n a ł e
1. W z g l ę d n i e d o b r e - o p a r t e na k o m p r o m i s i e
a. tzw. arystokracja (mieszanina oligarchii, demokracji i arystokracji)
b . tzw. p o l i t e i a ( z m i e s z a n i e oligarchii z d e m o k r a c j ą )
III. Z ł e - w k t ó r y c h w y s t ę p u j e j e d n o s t r o n n o ś ć
a. tyrania
b . oligarchia
c. d e m o k r a c j a
U m i e j ę t n o ś c i a m i p o m o c n y m i w rządzeniu p a ń s t w e m są retoryka, s z t u k a
d o w o d z e n i a i e k o n o m i k a . R e t o r y k a j e s t b a r d z o blisko s p o k r e w n i o n a z logiką,
p o n i e w a ż jej c e l e m j e s t p r z e k o n y w a n i e . R e t o r j e s t j e d n a k w e d l e A r y s t o t e l e s a
k i m ś z u p e ł n i e r ó ż n y m od sofisty, k t ó r y d o w o d z i dla d o w o d z e n i a , retor n a t o m i a s t
u ż y w a swej s z t u k i w s ł u ż b i e prawdy. C e l e m m o w y j e s t p r z e k o n a n i e , a jej c h a
r a k t e r w i n i e n b y ć d o s t o s o w a n y d o t y p u słuchacza. P i e r w s z y t y p s t a n o w i słu
chacz, k t ó r y s p e ł n i a taką rolę j a k w i d z w t e a t r z e (Gecopóc). J e g o rola s p r o w a d z a
się d o p o c h w a ł y i n a g a n y ( m o w a p o c h w a l n a l u b ganiąca - yevoc £7ti5etKTtKÓv).
Z kolei, g d y s ł u c h a c z j e s t sędzią, w t e d y m o w a oskarża l u b broni (yevoc 8IKOCVI-
KÓV). T r z e c i t y p m o w y m a m i e j s c e wtedy, g d y s ł u c h a c z j e s t c z ł o n k i e m rady
i p o d e j m u j e d e c y z j e p a ń s t w o w e . M o w a s k i e r o w a n a d o t a k i c h s ł u c h a c z y m a za
c h ę c a ć l u b o d r a d z a ć (yevoc o\)|ipo\)A£trciKÓv). R e t o r y k a znajduje się na p o g r a n i
czu n a u k i i s z t u k i . J e s t o n a właściwie sztuką i n a l e ż y d o d z i e d z i n y o s t a t n i e g o ty
p u n a u k ( o b o k n a u k s p e k u l a t y w n y c h i p r a k t y c z n y c h ) , j a k i m j e s t teoria s z t u k i .
D z i e d z i n y w y t w a r z a n i a , czyli s z t u k i (rcoir|Gic), d o t y c z y z a c h o w a n e t y l k o
c z ę ś c i o w o p i s m o Poetyka (Flepi rcoir|TiKTic) oraz l u ź n e u w a g i znajdujące się w in
nych tekstach Arystotelesa. Sztuka w szerokim znaczeniu jest tożsama z rze
m i o s ł e m (Te%vt|). J e s t to s p r a w n o ś ć k s z t a ł t o w a n i a d a n e g o t w o r z y w a w e d l e o k r e -
VII. Arystoteles 151
s ł o n y c h r e g u ł . S p e ł n i a o n a d w a zadania, m i a n o w i c i e u z u p e ł n i a to, co z n a t u r y
n i e d o s k o n a ł e , oraz n a ś l a d u j e . Z t e g o w z g l ę d u A r y s t o t e l e s w y r ó ż n i a d w a rodza
j e s z t u k i , u ż y t e c z n ą i naśladowczą.
M ó w i ą c o w y t w ó r c z o ś c i , p i ę k n i e p o w i a d a A r y s t o t e l e s , że r ę k a l u d z k a to
1 5 4
„ n a r z ę d z i e n a r z ę d z i " . S z t u k ą w ścisłym z n a c z e n i u j e s t w e d ł u g n i e g o t y l k o
s z t u k a n a ś l a d o w c z a . P e w n e dzieła s z t u k i spełniają z a d a n i a w y c h o w a w c z e , g d y
naśladują to, co s z l a c h e t n i e j s z e i p i ę k n i e j s z e o d r z e c z y w i s t e g o . A p i ę k n o p o l e
ga na w i e l k o ś c i i na ł a d z i e . J e s t o n o t y m , co s a m o dla s i e b i e j e s t g o d n e p o c h w a
ły l u b t y m , co j a k o d o b r e , w y w o ł u j e radość. P i ę k n o dzieła s z t u k i p o l e g a na n a
ś l a d o w a n i u , ale n i e n a o d t w a r z a n i u , p o n i e w a ż c e l e m n i e j e s t p r z e d s t a w i e n i e
szczegółów, ale u c h w y c e n i e istoty, t y p u , p r a w a i s e n s u o g ó l n e g o . T a k a idealiza-
cja k o n k r e t n y c h zjawisk s t a n o w i o p i ę k n i e tragedii ( p r z e d m i o t jej j e s t p i ę k n i e j
szy i s z l a c h e t n i e j s z y o d t e g o , co n o r m a l n e ) l u b k o m e d i i ( k t ó r e j p r z e d m i o t j e s t
niższy o d t e g o , co r z e c z y w i s t e ) .
S ł y n n a j e s t n a u k a A r y s t o t e l e s a o o c z y s z c z e n i u (KĆcGocpaic). D o t y c z y o n a
t r a g e d i i , o k t ó r e j Stagiryta p i s z e , iż p r o w a d z i d o o c z y s z c z e n i a (KÓcGccpcic xcov rccc-
0r||idTCOv), czyli j a k b y e l i m i n o w a n i a p e w n y c h u c z u ć . W y p o w i e d ź A r y s t o t e l e s a
na t e n t e m a t j e s t j e d n a k b a r d z o niejasna i w y w o ł y w a ł a w i e l e k o n t r o w e r s j i . Z a
dominujące m o ż e m y uznać dwie interpretacje, z których pierwsza - naturali-
s t y c z n o - m e d y c z n a głosi, ż e s p o t ę g o w a n i e j a k i e g o ś u c z u c i a p o w o d u j e r o z ł a d o
w a n i e i u w o l n i e n i e od n i e g o , p o d c z a s g d y d r u g a - p s y c h i c z n a t r a k t u j e arysto-
t e l e j s k i e o c z y s z c z e n i e j a k o s u b l i m a c j ę . Z e w z g l ę d u na to, że Poetyka j e s t d z i e
ł e m n i e p e ł n y m i b r a k w niej r o z w i n i ę t e j d o k t r y n y o c z y s z c z e n i a , o g r a n i c z a ć się
m u s i m y do domysłów.
W t e n s p o s ó b z w y r y w k ó w i ze s t r z ę p ó w w i e l k i e j twórczości z y s k a l i ś m y
p e w i e n b a r d z o o g ó l n y wgląd w s y s t e m a r y s t o t e l e s o w s k i . G ł ó w n ą j e g o cechą
j e s t r e a l i z m wyrażający się w o g r o m n y m s z a c u n k u dla w s z y s t k i e g o , co rzeczy
w i s t e . W ł a ś n i e to u m i ł o w a n i e rzeczywistości, t a k i e j , jaką o n a j e s t , p r z e z w i e k i
z j e d n y w a ł o A r y s t o t e l e s o w i wielbicieli. J e d e n z nich, z d u m i o n y wspaniałością
a r y s t o t e l e j s k i e j myśli, A w e r r o e s , k t ó r y poświęcił na jej z b a d a n i e całe życie, p o
w i e d z i a ł o Stagirycie:
Wczesny Perypat
R o k 322 p r z e d C h r y s t u s e m , k t ó r y j e s t r o k i e m ś m i e r c i A r y s t o t e l e s a , w y z n a c z a
n o w y e t a p w rozwoju k u l t u r y o g ó l n o l u d z k i e j . Z a n i m j e d n a k p r z y s t ą p i m y d o
o g ó l n e j c h a r a k t e r y s t y k i tej e p o k i , w y m i e ń m y b e z p o ś r e d n i c h n a s t ę p c ó w Ary
stotelesa w Likejonie.
A r y s t o t e l e s u s t a n o w i ł s w y m n a s t ę p c ą T e o f r a s t a z E r e s o s (lata 3 6 2 - 2 8 7
p r z e d C h r y s t u s e m ) , k t ó r y p r z e z trzydzieści p i ę ć lat był głową szkoły. J e s t o n p o
stacią w y b i t n ą , k t ó r a n a d a j e s p e c y f i c z n y k i e r u n e k p r a c o m L i k e j o n u , k o n c e n
t r u j ą c y m się od tej p o r y na n a u k a c h s z c z e g ó ł o w y c h , e t y c e oraz p o p u l a r y z a c j i
w i e d z y . P o z a d r o b n y m i p r a c a m i p r z y r o d n i c z y m i e p o k o w e z n a c z e n i e mają
d z i e ł a b o t a n i c z n e T e o f r a s t a z a t y t u ł o w a n e Badania nad roślinami (Flepi
cpi)T(5v i o r o p i a ) oraz O pochodzeniu roślin (riepi cpwcoy aixuov), a t a k ż e b a r d z o
p o p u l a r n e Charaktery ('HGtKoi %apaKTf|pec), k t ó r e przedstawiają t r z y d z i e ś c i ty
pów ujemnych psychologicznie.
T e o f r a s t był m y ś l i c i e l e m s a m o d z i e l n y m , z t e m p e r a m e n t u p r z y r o d n i k i e m
o s k ł o n n o ś c i a c h m a t e r i a l i s t y c z n y c h . D l a L i k e j o n u zasłużył się w i e l c e , troszcząc
się r ó w n i e ż o s p r a w y p r a k t y c z n e . W p o g l ą d a c h s w y c h r e p r e z e n t u j e to, co za
w s z e w i ą z a n e j e s t z a r y s t o t e l i z m e m . Głosi tezy, ż e świat j e s t o d w i e c z n y ( t e z y
tej b r o n i p r z e c i w Z e n o n o w i ) , ż e r o z u m j e s t boski i n i e n a l e ż y d o istoty c z ł o w i e
ka, ale p r z y c h o d z i z z e w n ą t r z , oraz ż e s z c z y t e m i p e ł n i ą życia j e s t ż y c i e k o n t e m
p l a c y j n e (pioc BecopetiKÓc).
T e o f r a s t o d e g r a ł w i e l k ą rolę w rozwoju b o t a n i k i i zasłużył się dla historii
filozofii i n a u k . J e g o d z i e ł o z a t y t u ł o w a n e Poglądy filozofów przyrody (Ou-
G I K Ó V 8ó£ai) są p o d s t a w ą doksografii g r e c k i e j . Z t e g o z a g i n i o n e g o d z i e ł a czer
pali w s z y s c y d o k s o g r a f o w i e „ w ł a ś c i w i " .
P o d c z a s g d y T e o f r a s t rozpoczął o r i e n t a c j ę m a t e r i a l i s t y c z n ą w a r y s t o t e l i -
z m i e , E u d e m o s z R o d o s z a i n a u g u r o w a ł o r i e n t a c j ę spirytualistyczną. Był b a r d z o
w i e r n y m , n a w e t n i e w o l n i c z y m u c z n i e m A r y s t o t e l e s a . T o o n w y d a ł Etykę eude-
mejską, p o n a d t o zasłużył się j a k o w y b i t n y h i s t o r y k m a t e m a t y k i , a z a i n t e r e s o w a
nia j e g o były w y r a ź n i e t e o l o g i c z n e .
D o tej g e n e r a c j i u c z n i ó w A r y s t o t e l e s a n a l e ż a ł o b a r d z o w i e l e w y b i t n y c h
p o s t a c i , s p o ś r ó d k t ó r y c h w y m i e n i m y t y l k o k i l k u najbardziej z n a n y c h . H i s t o r y
k i e m m u z y k i i jej t e o r e t y k i e m był A r y s t o k s e n o s z T a r e n t u . D i k a j a r c h o s z M e s -
s y n y p o d k r e ś l a ł w y ż s z o ś ć życia p r a k t y c z n e g o n a d t e o r e t y c z n y m . U w a ż a ł ciało
l u d z k i e za z e s p ó ł c z t e r e c h e l e m e n t ó w , a d u s z ę za h a r m o n i ę ciała, k t ó r e j n i e
p r z y s ł u g u j e ani s a m o d z i e l n e i s t n i e n i e , ani n i e ś m i e r t e l n o ś ć .
P e r y p a t e t y k D e m e t r i o s z F a l e r o n u dał p o c z ą t e k życiu u m y s ł o w e m u
w A l e k s a n d r i i . J e s t o n pierwszą z g r o n a w y b i t n y c h postaci z k r ę g u p e r y p a t e t y c -
k i e g o , k t ó r e s t a n o w i ł y w z ó r dla p ó ź n i e j s z y c h e r u d y t ó w a l e k s a n d r y j s k i c h .
W w i e k u I I I p r z e d C h r y s t u s e m linia z a p o c z ą t k o w a n a p r z e z T e o f r a s t a n i e
VIII. Wczesny Perypat 153
t y l k o n i e osłabła, ale u l e g ł a w z m o c n i e n i u . M a t e r i a l i s t y c z n y a r y s t o t e l i z m u g r u n
t o w a n y został w P e r y p a c i e p r z e z n a s t ę p c ę Teofrasta S t r a t o n a z L a m p s a k o s ,
k t ó r y p r z e z o s i e m n a ś c i e lat rządził L i k e j o n e m . S t r a t o n u z y s k a ł p r z y d o m e k 'fi
z y k ' (ó cpwiKÓc), g d y ż zajmowała go p r z e d e w s z y s t k i m p r z y r o d a , a w s w y c h
p r a c a c h dążył d o s y n t e z y A r y s t o t e l e s a z D e m o k r y t e m . Z a D e m o k r y t e m przyj
m o w a ł i s t n i e n i e próżni, a świata n i e uważał za dzieło Boże, lecz za twór n a t u r y
działającej z k o n i e c z n o ś c i . W y z n a w a ł s e n s u a l i z m i n i e wyróżniał działania i n t e
l e k t u i zmysłów. Z a r ó w n o o d b i e r a n i e w r a ż e ń , j a k i m y ś l e n i e u w a ż a ł za p e w n e
go rodzaju ruchy. U p r a w i a ł z z a p a ł e m n a u k i s z c z e g ó ł o w e i j e g o z d o b y c z e w y
warły w p ł y w na rozwój m e d y c y n y , m e c h a n i k i i a s t r o n o m i i .
U c z n i e m S t r a t o n a był s ł y n n y a s t r o n o m Arystarch z S a m o s , twórca h i p o
t e z y h e l i o c e n t r y c z n e j , k t ó r y miał b y ć o s k a r ż o n y o b e z b o ż n o ś ć . P o d c z t e r d z i e -
s t o c z t e r o l e t n i m s c h o l a r c h a t e m L y k o n a z T r o a d y p o z i o m L i k e j o n u b a r d z o się
o b n i ż y ł i n i e zdołał się p o d ź w i g n ą ć aż d o I w. p r z e d C h r y s t u s e m , czyli czasów
Andronikosa z Rodos.
h—1
skalonu
yssy I
Cycei
Warroi
Filon
If -a
-o
(J J5
N3
Ł g
£ '8
3 ^
* 8
C <S
t!
JA
u
•o >.
ci —
e 1
£ 4 JM
.ic >r
0 a
£ DO «
1
1
< CQ
^Z
i* o 2
8 S =
1
£ ' &
cu < pa o
STAROŻYTNOŚĆ
OKRES
HELLENISTYCZNY
ROZDZIAŁ I
C h r y s t u s e m ) czy E r a t o s t e n e s z C y r e n y ( t 194 r. p r z e d C h r y s t u s e m ) . C o r a z
w s p a n i a l e j rozwijają się p o s z c z e g ó l n e gałęzie n a u k . M a to w p ł y w na filozofię,
k t ó r a w s t o s u n k u d o o k r e s u k l a s y c z n e g o b a r d z o się w z b o g a c a i różnicuje. T o
zjawisko z a p ł a d n i a n i a filozofii p r z e z n a u k i s z c z e g ó ł o w e z a o b s e r w o w a ć m o ż e m y
na p r z y k ł a d z i e b a r d z o w y b i t n e j postaci P o s e j d o n i o s a z A p a m e i .
W p ł y w n a u k s z c z e g ó ł o w y c h na filozofię nie j e s t j e d n o s t r o n n y . R ó w n i e ż
i filozofia o d d z i a ł y w a na n a u k i p r z y r o d n i c z e i h i s t o r y c z n e . O ó w c z e s n e j twór
czości m o ż e m y w n i o s k o w a ć p r z e w a ż n i e na p o d s t a w i e p r z e k a z ó w p o ś r e d n i c h .
W p o r ó w n a n i u z o k r e s e m k l a s y c z n y m , z k t ó r e g o z a c h o w a ł o się w i e l e t e k s t ó w ,
z e p o k i h e l l e n i s t y c z n e j m a m y ich n i e w i e l e . W p e w n e j m i e r z e t e n b r a k r e k o m
p e n s u j ą relacje p o ś r e d n i e .
W y r ó ż n i ć m o ż n a p e w n e o g ó l n e c e c h y filozofii t e g o o k r e s u . N o w o p o
w s t a ł e k i e r u n k i nawiązują d o szkół s o k r a t y c z n y c h , a n i e d o p l a t o n i z m u i a r y s t o -
t e l i z m u . C y n i z m , c y r e n a i z m i szkoła m e g a r e j s k ą przeciwstawiają się P l a t o n o w i
i A r y s t o t e l e s o w i . Podkreślają o n e s a m o w y s t a r c z a l n o ś ć człowieka, a odrzucają
k u l t u r ę i cywilizację. M i m o p o d o b i e ń s t w a d o szkół s o k r a t y c z n y c h , są to zasa
dniczo kierunki nowe, przeniknięte n o w y m d u c h e m . P r z e d e wszystkim zacie
śniają się r a m y p o s z c z e g ó l n y c h szkół filozoficznych, powstają p e w n e k a n o n y ,
k t ó r e u c z e ń m u s i przyjąć, co przyczynia się d o narastania d o g m a t y z m u . F i l o z o
fii stawia się p r a k t y c z n e c e l e d o s p e ł n i e n i a . P r z e s t a j e b y ć t y l k o teorią w s z e c h
świata i b y t u , a w c e n t r u m jej z a i n t e r e s o w a ń staje e t y k a . P r z y c z y n i a się to za
r ó w n o d o popularyzacji filozofii, j a k i d o t e g o , że staje się o n a m i m o woli h e r o l
d e m chrześcijaństwa.
W z r o s t z a i n t e r e s o w a ń e t y c z n y c h j e s t t a k silny, ż e filozofię n a z y w a się
u p r a w ą cnoty. S k i e r o w a n i e z a i n t e r e s o w a ń na c z ł o w i e k a m a d w a oblicza. Z j e d
n e j s t r o n y skłania d o wiary w o g ó l n o l u d z k ą w s p ó l n o t ę , z d r u g i e j , a k c e n t u j e c o
raz silniej i d e ę j e d n o s t k o w e j szczęśliwości, a z a d a n i e filozofii widzi w jej za
pewnieniu.
Narodziny nowych kierunków nie powodują zaniku wcześniejszych.
O b o k n o w y c h n u r t ó w , żyją i odradzają się d a w n e , a walki m i ę d z y n i m i z n a m i o
nują ż y w o t n o ś ć e p o k i .
R O Z D Z I A Ł II
Stoicyzm
N u r t e m najbardziej c h a r a k t e r y s t y c z n y m dla e p o k i h e l l e n i s t y c z n e j j e s t p i e r w
szy z t r z e c h w i e l k i c h k i e r u n k ó w t e g o o k r e s u , k t ó r y m j e s t s t o i c y z m . T r w a o n
w i e l e w i e k ó w , a d o k t r y n a u l e g a w i e l u z m i a n o m . Z e w z g l ę d u na to w y r ó ż n i a się
trzy fazy s t o i c y z m u , s t o i c y z m w c z e s n y ( A t e n y ) , s t o i c y z m ś r e d n i ( R o d o s ) oraz
stoicyzm młodszy (Rzym).
T w ó r c ą s t o i c y z m u j e s t Z e n o n z Kition na C y p r z e . Urodził się o k o ł o roku
336 p r z e d C h r y s t u s e m j a k o syn k u p c a M n a z e a s a i p o c z ą t k o w o , j a k ojciec, t r u
dnił się h a n d l e m . D o filozofii pociągnęła go l e k t u r a p l a t o ń s k i e j Obrony Sokrate
sa i Wspomnień o Sokratesie K s e n o f o n t a . P o w s t a ł y w w y n i k u tej l e k t u r y k u l t S o
k r a t e s a p r z y w i ó d ł Z e n o n a w roku 314 d o A t e n . W A t e n a c h w ę d r o w a ł od j e d n e
go mistrza d o d r u g i e g o , u c z ą c się u c y n i k a Kratesa, m e g a r e j c z y k a S t i l p o n a oraz
akademików Ksenokratesa i Polemona.
D z i ę k i t y m s t u d i o m Z e n o n d o b r z e p o z n a j e filozofię grecką. N a j w i ę k s z y
w p ł y w w d z i e d z i n i e fizyki w y w i e r a n a ń H e r a k l i t , ale w e t y c e najwyraźniej
p r z y ś w i e c a m u ideał S o k r a t e s a . W i e l k i w p ł y w Kratesa skłania Z e n o n a k u c y n i
z m o w i , w w y n i k u c z e g o w e w c z e s n y c h , z a g i n i o n y c h j e g o p i s m a c h silnie z a z n a
czają się e l e m e n t y c y n i c k i e .
O k o ł o r o k u 300 Z e n o n założył s z k o ł ę w sali k o l u m n o w e j z w a n e j ' m a l o
waną' (Exod 7toiKiXr|) z e w z g l ę d u na n a m a l o w a n ą p r z e z P o l i g n o t a s c e n ę z b i t w y
p o d M a r a t o n e m . Był s c h o l a r c h a swej szkoły p r z e z o k o ł o trzydzieści p i ę ć lat.
Szkoła ta p r z e t r w a ł a o k o ł o p i ę c i u wieków.
Z p i s m Z e n o n a i j e g o b e z p o ś r e d n i c h u c z n i ó w pozostały t y l k o f r a g m e n t y
156
i tytuły zachowane u Diogenesa Laertiosa . Z tego względu rekonstrukcję po
glądów r e p r e z e n t o w a n y c h p r z e z w c z e s n y s t o i c y z m m u s i m y o p r z e ć na d a n y c h
p o ś r e d n i c h , t a k i c h j a k p r z e k a z y r z y m s k i c h s t o i k ó w oraz p r z e c i w n i k ó w stoicy
zmu i eklektyków. To jest również p o w o d e m trudności w odtwarzaniu doktry
n y p i e r w o t n e g o s t o i c y z m u , n a k t ó r y m p i ę t n o w y c i s n ę ł y - n i e w p e ł n i dziś ro
z u m i a n e - u s t a w i c z n e k o n f l i k t y m i ę d z y Stoą, A k a d e m i ą i s c e p t y k a m i . Z e n o n
w r o k u 264 miał o d e b r a ć s o b i e życie. P o śmierci w y s t a w i o n o m u posąg, w i e ń
c z o n o go i o d d a w a n o cześć. N a n a g r o b k u w i d n i a ł n a p i s :
1 5 6
Podstawowym źródłem jest: J. von Arnim, Stoicorum Yeterum Fragmenta, t. I—IV.
1 5 7
D i o g e n e s Laertios, Żywoty i poglądy słynnych mężów, VII, 10, przekł. I. Krońska,
K. Leśniak, W. Olszewski przy współpracy B. Kupisa, s. 374.
Starożytność. Okres hellenistyczny 160
N a s t ę p c ą Z e n o n a b y ł u r o d z o n y w roku 331 p r z e d C h r y s t u s e m K l e a n t e s
z Assos c z y n n y j a k o scholarcha od 264 r. d o śmierci w roku 232. P o c z ą t k o w o
K l e a n t e s był p i ę ś c i a r z e m , a n o c a m i zarabiał na życie. J e g o praca p o l e g a ł a n a
m i e s z a n i u ciasta u p i e k a r z a i n o s z e n i u wody. Był s a m o u k i e m . Miał t r u d n o ś c i
w przyswajaniu s o b i e poglądów, ale j e w s p o s ó b trwały p r z e c h o w y w a ł . Z e n o n
p o r ó w n y w a ł g o d o t w a r d e j tablicy, n a której t r u d n o pisać, ale która t o , co z a p i
s a n e , t r w a l e p r z e c h o w u j e . S z e d ł w i e r n i e za Z e n o n e m i p o n o ć t a k j a k i o n p o
p e ł n i ł s a m o b ó j s t w o . J e d n a k ż e p o d c z a s j e g o s c h o l a r c h a t u , k t ó r y trwał t r z y d z i e
ści d w a lata, p o z i o m szkoły o b n i ż y ł się. K l e a n t e s rozwinął s t r o n ę u c z u c i o w ą
i religijną s t o i c y z m u , z a n i e d b a ł j e d n a k i n t e l e k t u a l n ą .
Trzecim, najwybitniejszym przedstawicielem dawnego stoicyzmu jest
C h r y z y p z Soloi (ur. 282 r. p r z e d C h r y s t u s e m ) . S ł u s z n i e j e s t o n u w a ż a n y za d r u
g i e g o założyciela szkoły stoickiej: „ G d y b y n i e było C h r y z y p a , n i e b y ł o b y
1 5 8
S t o i " . Był t o c z ł o w i e k n i e b y w a ł e j pracy, p ł o d n o ś c i i s p r a w n o ś c i d i a l e k t y c z
n e j . M i a ł d z i e n n i e pisać p i ę ć s e t w i e r s z y ( p o d o b n o w f a t a l n y m stylu), w w y n i
k u c z e g o p o z o s t a w i ł aż s i e d e m s e t dzieł. Był w i e l k i m e r u d y t ą i s y s t e m a t y k i e m ,
twórcą s y s t e m a t y c z n e g o w y k ł a d u filozofii stoickiej. Z a c h o w a n e f r a g m e n t y j e g o
p i s m są b a r d z o c e n n e r ó w n i e ż z t e g o p o w o d u , iż zawierają w i e l e c y t a t ó w d a w
niejszych filozofów. C h r y z y p u m i e r a w roku 204 p r z e d C h r y s t u s e m .
B e z p o ś r e d n i m i u c z n i a m i Z e n o n a byli Aryston z C h i o s i H e r i l l o s z Karta
giny, k t ó r z y j e d n a k o d e s z l i od właściwej linii p i e r w o t n e g o s t o i c y z m u . N a s t ę p
c a m i C h r y z y p a w s c h o l a r c h a c i e byli Z e n o n z T a r s u i D i o g e n e s B a b i l o ń c z y k .
P o w i n n i ś m y p a m i ę t a ć , ż e o b o k trzech n o w y c h , p o w s t a ł y c h w ó w c z a s k i e
r u n k ó w , trwają r ó w n i e ż szkoły d a w n e . C e c h ą c h a r a k t e r y s t y c z n ą e p o k i h e l l e n i
s t y c z n e j j e s t t o , ż e w szkołach p a n u j e o w i e l e w i ę k s z y niż d a w n i e j r y g o r y z m ,
p r o w a d z ą c y d o u t r z y m y w a n i a linii d o k t r y n a l n e j i stałego d e p o z y t u n a u k i .
W n o w y c h szkołach rodzi się s w o i s t e s p o j r z e n i e na świat, a w r e z u l t a c i e d o k o
n u j e się d u ż e w z b o g a c e n i e filozofii. Stoa w z n a c z n i e w i ę k s z y m s t o p n i u niż in
n e szkoły u t r z y m u j e czystość swej d o k t r y n y .
Filozofia w e d l e s t o i k ó w j e s t w i e d z ą o rzeczach b o s k i c h i l u d z k i c h . Stoi
cy w p r o w a d z a j ą trójpodział filozofii, która o b e j m u j e logikę, fizykę oraz e t y k ę .
M i ę d z y t y m i t r z e m a d z i e d z i n a m i istnieje ścisła łączność, p o n i e w a ż w s z y s t k i e
przenika jedna rozumność. Człowiek dobry moralnie musi być dobrym dialek-
tykierri i z n a ć fizykę. W s z k o l e stoickiej w y t w a r z a się d o t y c h c z a s o b c y G r e k o m
d o g m a t y z m . J e g o p o d s t a w ę s t a n o w i logika, a z w i e ń c z e n i e - e t y k a a l b o fizyka.
Stoicy w swych poglądach logicznych i teoriopoznawczych wykazują w i e l e
p o d o b i e ń s t w d o filozofów n o w o ż y t n y c h . Są z w o l e n n i k a m i sensualizmu, n i e przyj
mując żadnej ostrej granicy m i ę d z y p o z n a n i e m z m y s ł o w y m i u m y s ł o w y m . W i e d z a
jest systematyzacją n o w y c h , prostych spostrzeżeń zmysłowych (cpavxaaiai). S p o
strzeżenia t e p o j m u j e K l e a n t e s j a k o odcisk (Tomcooic) p r z e d m i o t u w duszy, a w e
d ł u g C h r y z y p a są o n e p e w n ą zmianą (eTEpoicoaic), która w nas zachodzi. Spostrze
żenia mogą b y ć p r z y p a d k o w e i p r z e d n a u k o w e , albo t e ż n a u k o w o ujęte i wykorzy-
158
Ibidem, VII, 183, s. 457.
II. Stoicyzm 161
Z n a n e b y ł y s t o i k o m r ó w n i e ż r o z u m o w a n i a z ł o ż o n e . Ilość t r y b ó w sylogi
s t y c z n y c h była u r ó ż n y c h s t o i k ó w o d m i e n n a . S z c z e g ó l n i e ważną rolę p e ł n i
w stoickiej logice p r z e s ł a n k a w i ę k s z a , która w s k a z u j e na łączność m i ę d z y fak
t a m i , p o n i e w a ż ' p ' i ' q ' określają p e w n e s t a n y rzeczy d a n e w s p o s t r z e ż e n i a c h .
G ł ó w n ą rolę w logice stoików o d g r y w a o k r e s w a r u n k o w y , który szczegól
n i e d o b r z e o d d a j e stoicką wizję rzeczywistości, p o n i e w a ż za j e g o p o m o c ą r o z u m
m o ż e wiązać z e sobą i p r z e n i k a ć s e n s o w n o ś ć faktów. F a k t y łączą się z e sobą w e
d l e p r a w logicznych. S t w o r z o n a p r z e z stoików logika z d a ń w o w i e l e w i ę k s z y m
s t o p n i u niż logika n a z w nadaje się d o r o z u m o w a ń i n d u k c y j n y c h , w s p a r t y c h na
e m p i r i i . Z r o z u m i a ł e j e s t więc, że logika stanowiła f u n d a m e n t s y s t e m u .
W e d l e s t o i k ó w fizyka dostarcza w p e ł n i racjonalnego o b r a z u świata.
Świat j e s t r o z u m n y , doskonały, w o l n y od p r z y p a d k u i n i e p o r z ą d k u . R u c h w y
s t ę p u j ą c y w ś w i e c i e n i e polega, j a k u Arystotelesa, na p r z e c h o d z e n i u z m o ż n o
ści d o a k t u , ale s a m j e s t a k t e m . T y l k o b o w i e m to istnieje, co m o ż e s a m o dzia
łać i o d b i e r a ć działania. S k o r o w ł a s n o ś ć ta c h a r a k t e r y z u j e t y l k o ciała, a w i ę c na
leży przyjąć w y ł ą c z n e i s t n i e n i e ciał. W e d l e s t o i k ó w n i e m a z a t e m rzeczy
n i e c i e l e s n y c h . N i e m a t e r i a l n e j e s t t y l k o to, co się o rzeczach myśli, n a t o m i a s t
próżnia, p r z e s t r z e ń i czas są n i e b y t a m i . G d y stoicy w s p o m i n a j ą o działającym
r o z u m i e , to r ó w n i e ż i j e g o uważają za ciało.
Stoicy przyjmują w świecie d w a c z y n n i k i , k t ó r e z ich m a t e r i a l i s t y c z n e g o
p u n k t u w i d z e n i a wystarczają d o wyjaśnienia rzeczywistości. P i e r w s z y m z n i c h
j e s t ciało z a w s z e c z y n n e , boski r o z u m (TÓ T t o t o w ) , k t ó r y j e s t m a t e r i a l n y m o d
p o w i e d n i k i e m arystotelejskiej formy, w p r o w a d z a j ą c y m w e w s z y s t k o c e l o w o ś ć
p o j m o w a n ą j a k o n a t u r a l n a w ł a s n o ś ć materii i j e d y n a p r z y c z y n a w s z y s t k i e g o .
D r u g i s t a n o w i z a w s z e b i e r n a , p o z b a w i o n a właściwości m a t e r i a (xó KÓLG%OV),
która j e s t o d p o w i e d n i k i e m arystotelejskiej materii p i e r w s z e j .
T e d w a c z y n n i k i rzeczywistości zastępują c z t e r y a r y s t o t e l e j s k i e przyczy
n y (dpxoci). C z y n n y , r o z u m n y e l e m e n t j e s t b o s k i i p r z e n i k a e l e m e n t bierny, ja-
II. Stoicyzm 163
k o B o g i e m m ę d r c ó w , ale j e s t bliski k a ż d e m u c z ł o w i e k o w i . Z t e g o w y n i k a p o d
k r e ś l e n i e i u p o w s z e c h n i e n i e idei O p a t r z n o ś c i . N i e w ą t p l i w i e , Bóg j e s t n i e z a l e ż
n y p o części o d świata. J a k pisze S e n e k a :
P o z b u r z e n i u świata i p o złączeniu się b ó s t w w j e d n i ę - przy c h w i l o w e j
b e z c z y n n o ś c i n a t u r y znajduje u k o j e n i e w s a m y m s o b i e , oddając się roz
1 5 9
myślaniom .
J a k o O p a t r z n o ś ć w p e w i e n s p o s ó b staje się j e d n a k bliższy p o b o ż n o ś c i
przeciętnego człowieka.
Stoicy są w y z n a w c a m i szczegółowej O p a t r z n o ś c i , w e d l e której w s z y s t k o
m a s e n s z e w z g l ę d u na n a s ( p c h ł y b u d z ą n a s , a m y s z y każą c z u w a ć n a d d o b y t
k i e m ) . W z w i ą z k u z t y m j e s t t e ż b a r d z o z n a m i e n n e , ż e teologia p r z e c h o d z i
u s t o i k ó w z z a k r e s u rozważań m e t a f i z y c z n y c h d o fizycznych. W s y s t e m i e C h r y
z y p a m a m y zalążki teologii n a t u r a l n e j ( t e o d y c e i ) , n a k t ó r e j czoło w y s u w a się za
g a d n i e n i e zła. C h r y z y p p o d a j e d w a a r g u m e n t y t ł u m a c z ą c e i s t n i e n i e zła,
z k t ó r y c h p i e r w s z y głosi, ż e n i e m o g ł o b y b y ć d o b r a , g d y b y n i e było zła. A w i ę c
chociaż B ó g c h c e d o b r a , t o d o b r u m u s i towarzyszyć zło. W e d l e d r u g i e g o argu
m e n t u przyczyną zła m o r a l n e g o j e s t l u d z k a w o l n o ś ć .
Świat, k t ó r y m rządzi O p a t r z n o ś ć , sięgając n a w e t w najbardziej o d d a l o n e
zakątki, j e s tJ e d e n . J e d n o ś ć ta j e s t d y n a m i c z n a i opiera się na tkwiącej w p n e u -
m i e , j e d n o c z ą c e j , cielesnej sile. Tą siłą jest n a p i ę c i e czy ruch t o n i c z n y (TÓVOC),
który b y w a n i e j e d n a k o w y w bytach i który jest przyczyną ich różnorodności. Z e
w z g l ę d u na ruch t o n i c z n y w t e k s t a c h stoickich często powtarza się motyw, ż e w e
w s z e c h ś w i e c i e n i e m a d w u j e d n a k o w y c h jestestw. R u c h toniczny j e s t w s z ę d z i e ,
a dzięki j e d n o c z ą c e j sile napięcia c i e l e s n e g o świat j e s t j e d e n . C a ł y świat p r z e n i
ka j e d n o życie, a w s z y s t k i e części świata i j e s t e s t w p o w i ą z a n e są nićmi sympatii.
W stoicyzmie s p o t y k a m y inną wizję b u d o w y świata od t e j , która wystąpiła
w arystotelizmie. P o z a ś w i a t e m rozciąga się n i e s k o ń c z o n a próżnia. Z i e m i a znaj
d u j e się w ś r o d k u k o s m o s u . Przy małej objętości masa jej równa jest m a s i e wszy
stkiego, co ją otacza. P o w i e t r z e p e ł n e j e s t niewidzialnych, ale c i e l e s n y c h d e m o
nów. P l a n e t y krążą w przestworzu w s p o s ó b wolny i nieregularny. Ani świat, ani
l u d z k o ś ć n i e są o d w i e c z n e . Odrzucając s t u d i u m m a t e m a t y c z n e j astronomii, stoi
cy są z w o l e n n i k a m i rozwijającej się od I I I w. przed C h r y s t u s e m astrologii, która
opisuje p o c h o d z ą c e z k o s m o s u siły działające na k a ż d y b y t j e d n o s t k o w y . Świat ja
k o całość jest doskonały, ale n i e znaczy to, b y d o s k o n a ł e były w s z y s t k i e j e s t e s t w a .
R o z m a i t e n a p i ę c i a siły t o n i c z n e j są przyczyną rozmaitości j e s t e s t w . M i
n e r a ł y o r g a n i z u j e ich u k ł a d (e^ic), rośliny - n a t u r a (cp-uaic), a d o p i e r o z w i e r z ę
ta - d u s z a (\\fx>xf\). W e d l e s t o i k ó w tylko z w i e r z ę t a i l u d z i e mają d u s z e . Z a s a d n i
cza różnica p o m i ę d z y istotami w y p o s a ż o n y m i w d u s z e p o l e g a na t y m , ż e z w i e
rzęta mają w y o b r a ź n i ę i p o ż ą d a n i e (oraz ruch s p o n t a n i c z n y ) , ale n i e mają
rozumu. Ich przemyślność jest przejawem ogólnego r o z u m u - p n e u m y . Tylko
w c z ł o w i e k u , o p r ó c z w y o b r a ż e n i a (cpavxaaia) i p o ż ą d a n i a (óp(if]), j e s t r o z u m
(Aóyoc), w w y n i k u c z e g o l u d z k i e p o ż ą d a n i e n i e j e s t z a l e ż n e o d w y o b r a ż e n i a .
1 5 9
Seneka, Listy moralne do Lucyliusza, I, 9, 16, przekł. W. Kornatowski, s. 28.
II. Stoicyzm 165
D u s z a l u d z k a j e s t t c h n i e n i e m o g n i s t y m , k t ó r e m a swą naczelną s i e d z i b ę
w sercu i w y s t ę p u j e p r z e d e w s z y s t k i m j a k o t c h n i e n i e w ł a d c z e (to fyye|ioviKÓv),
k t ó r e d o k o n u j e a k t u w y o b r a ż a n i a , wyrażania z g o d y i d ą ż e n i a k u c z e m u ś . Z tej
g ł ó w n e j części d u s z y w y c h o d z i s i e d e m o g n i s t y c h t c h n i e ń . P i ę ć n a s t ę p n y c h t o
t c h n i e n i a zmierzające d o o r g a n ó w z m y s ł o w y c h i czerpiące z n i c h w y o b r a ż e n i a ,
s i ó d m e j e s t t c h n i e n i e m głosu, a o s t a t n i e t c h n i e n i e m r o d n y m , d z i ę k i k t ó r e m u
w e d ł u g s t o i k ó w ojciec p r z e k a z u j e p ł o d o w i c z ą s t k ę swej o g n i s t e j duszy, która
w p ł o d z i e p r z e k s z t a ł c a się w d u s z ę zwierzęcą.
P r z e d s t a w i c i e l e m ł o d s z e j , r z y m s k i e j Stoi skłaniali się d o p o g l ą d u , ż e d u
sza l u d z k a j e s t c z y s t y m r o z u m e m b o s k i e g o p o c h o d z e n i a , z b u d o w a n y m z e t e r u ,
czyli z iskry n i e b i a ń s k i e g o ognia. T y c h o s i e m t c h n i e ń czy części d u s z y j e s t w ł a
ściwie j e d n ą i tą samą duszą, rozchodzącą się p o c a ł y m ciele n i c z y m p n e u m a p o
k o s m o s i e . D u s z e l u d z k i e są trwalsze o d ciał, ale n i e są w i e c z n e . W ł o n i e stoicy
z m u toczył się spór, k t ó r y d o t y c z y ł możliwości istnienia d u s z p o ś m i e r c i . K l e -
a n t e s t w i e r d z i ł , ż e w s z y s t k i e d u s z e trwają p o śmierci, p o d c z a s g d y C h r y z y p gło
sił, ż e j e s t to t y l k o u d z i a ł e m d u s z m ę d r c ó w . Stoicy z g o d n i e j e d n a k twierdzą, ż e
o s t a t e c z n y m k r e s e m w s z y s t k i c h d u s z j e s t p o ż a r świata.
Najbardziej charakterystyczne poglądy stoickie występują w. etyce.
Ź r ó d ł e m e t y k i s t o i k ó w była obserwacja l u d z k i e j natury, która, j a k sądzili, s a m a
z s i e b i e dąży d o p e w n e g o d o b r e g o s t a n u . D o pojęcia a b s o l u t n e g o d o b r a d o c h o
dzi się p o p r z e z refleksję n a d l u d z k i m i s k ł o n n o ś c i a m i . T y c h n a t u r a l n y c h s k ł o n
ności (óp|j,ai) j e s t w c z ł o w i e k u w i e l e . J e d n a k d o b r a , d o k t ó r y c h l u d z i e dążą, są
i n n e g o t y p u niż d o b r o w p e ł n i s a m o w y s t a r c z a l n e . D o b r e m n a j w y ż s z y m n i e j e s t
w i ę c p r z e d m i o t l u d z k i c h s k ł o n n o ś c i , lecz p r z e d m i o t r o z u m n e g o d ą ż e n i a , czyli
t a k i e g o p o ż ą d a n i a , w k t ó r y m c z ł o w i e k u n i e z a l e ż n i a się od okoliczności.
T y m d o b r e m n a j w y ż s z y m j e s t c n o t a , z którą u t o ż s a m i a się szczęśliwość
j a k o d a r b o ż y d o d a n y d o tej cnoty. C n o t a j a k o najwyższe d o b r o j e s t s a m a dla
s i e b i e c e l e m , j e s t a l b o jej n i e m a , j e s t d o s k o n a ł a i n i e p o d l e g a rozwojowi ani
s t o p n i o w a n i u . J a k głoszą stoicy, j e s t p e w n y m s t a n e m (8td6eaic), k t ó r y n i e d o
p u s z c z a ż a d n e g o m n i e j ani w i ę c e j . D l a t e g o n a w e t B ó g n i e m a c n o t y różnej
i większej od ludzkiej.
P o d o b n i e j a k S o k r a t e s stoicy uważali, ż e c n o t a j e s t j e d n a , a idąc za P l a t o
n e m , określali ją j a k o w i e d z ę . W ś r ó d s t o i k ó w wystąpiły j e d n a k r ó ż n e t e n d e n
cje. J e d n i r o z u m i e l i c n o t ę b a r d z i e j w o l i t y w n i e ( K l e a n t e s ) , inni raczej i n t e l e k
t u a l n i e ( Z e n o n , C h r y z y p ) . J a k S o k r a t e s i P l a t o n , stoicy m ó w i ą w p r a w d z i e
o c z t e r e c h c n o t a c h k a r d y n a l n y c h , ale w e d ł l u g nich w s z e l k i e c n o t y są t y l k o
p r z e j a w e m tej j e d n e j , w ł a ś c i w e j . Ź r ó d ł e m w s z y s t k i c h c n ó t j e s t r o z t r o p n o ś ć
( Z e n o n ) , a w i ę c c n o t a p o l e g a n a p o s t ę p o w a n i u z g o d n y m z r o z u m e m (<ppóvr|aic).
P r a w d z i w ą c n o t ę z n a m i o n u j e s a m o w y s t a r c z a l n o ś ć (awdpiceia). D o d o s k o n a ł o
ści i d o szczęścia p o t r z e b n a j e s t t y l k o i w y ł ą c z n i e c n o t a , a w s z y s t k o i n n e j e s t
o b o j ę t n e (d8idcpopov), n a w e t z d r o w i e i życie.
W e d l e s t o i k ó w p o ż ą d a n i e rzeczy o b o j ę t n y c h w i n n o zostać u s u n i ę t e . J e d
n a k n i e k t ó r e z rzeczy o b o j ę t n y c h są g o d n e w y b o r u , chociaż n i e są d o b r e (Kponfl-
|i£va), p o d c z a s g d y i n n e w i n n y zostać o d r z u c o n e (d7t07tporfy|i£va). P o n a d t o , s t o -
Starożytność. Okres hellenistyczny 166
m n i e m a n e dobro m n i e m a n e zło
W p r z e c i w i e ń s t w i e d o a r y s t o t e l i z m u , który k a ż e uczucia k s z t a ł t o w a ć
i rozwijać, stoicy dążą d o ich u s u n i ę c i a . Stąd t e ż i d e a ł e m m ę d r c a s t o i c k i e g o j e s t
b e z u c z u c i o w o ś ć (d7td0£ia). W y n i k a to z p r z e k o n a n i a , ż e uczucia stanowią za
g r o ż e n i e , p o n i e w a ż mogą się łatwo przekształcić w c h o r o b y d u s z y ( n p . ambicja,
s k n e r s t w o itp.). N a j g o r s z e s k u t k i p o w o d u j e s m u t e k i w s p ó ł c z u c i e , czyli s m u
t e k z c u d z e g o zła. U l e c z y ć z u c z u ć m o ż e tylko r o z u m , a uczucia p o d d a n e rozu
m o w i mogą p r z e m i e n i ć się w d o b r e u s p o s o b i e n i e (e\)7ta6eiv).
Z g o d n i e z k l a s y c z n y m i k i e r u n k a m i filozofii greckiej stoicy podkreślają
z n a c z e n i e r o z u m u dla życia m o r a l n e g o . R o z u m o w i p o z n a j ą c e m u ład w k o s m o
sie n i e wystarcza s a m o p o z n a n i e , ale teoria (Gecopia) musi h a r m o n i z o w a ć z prak
tyką (ftpd^tc). C e l e m nie j e s t p r z y j e m n o ś ć , ale życie z g o d n e z naturą (ó|ioA,oyoi>-
|i£VG)C xf) (p\)G£t Cf|v). Z n a c z e n i e tej słynnej s e n t e n c j i ulegało z b i e g i e m czasu
z m i a n i e . D l a Z e n o n a m a k s y m a ta oznaczała życie w z g o d z i e z s a m y m sobą,
w r o z u m i e n i u K l e a n t e s a n a t u r a t o ż s a m a była z naturą świata, a u C h r y z y p a
oznaczała n a t u r ę ludzką.
Ż y c i e z g o d n e z naturą j e s t t y m s a m y m , co życie z g o d n e z r o z u m e m . S k o
ro e t y c z n o ś ć p o l e g a na w y b o r z e t e g o , co r o z u m n e , z r o z u m i a ł e j e s t t a k silne ak
c e n t o w a n i e p r z e z s t o i k ó w c e n t r a l n e j roli intencji. T y l k o żyjąc z g o d n i e z n a t u
rą, czyli z r o z u m e m , m o ż l i w e j e s t osiągnięcie szczęśliwości.
II. Stoicyzm 167
Epikureizm
P o d c z a s g d y stoicy dają wyraz n o w e j e p o c e k u l t u r a l n e j s w y m k o s m o p o l i t y z m e m ,
to d r u g a z e szkół h e l l e n i s t y c z n y c h , e p i k u r e i z m , wyraża inny, r ó w n i e c h a r a k t e r y
styczny rys ó w c z e s n e g o człowieka, m i a n o w i c i e n i e c h ę ć d o wysiłku p o l i t y c z n e g o ,
b r a k wiary w s k u t e c z n o ś ć h e r o i z m u oraz t ę s k n o t ę za s p o k o j n y m ż y c i e m .
P o d c z a s g d y Z e n o n a czy C h r y z y p a m o ż n a u w a ż a ć za k o s m o p o l i t ę , to
E p i k u r raczej z a s ł u g u j e na m i a n o anarchisty. W p r a w d z i e o b a t e n a s t a w i e n i a są
w p e w i e n s p o s ó b s p o k r e w n i o n e , j e d n a k a n a r c h i z m e p i k u r e j s k i w i ą ż e się z e
zdecydowanym indywidualizmem.
W przeciwieństwie do pochodzącego z Cypru pół-Fenicjanina Zenona
z Kition, E p i k u r j e s t A t e ń c z y k i e m , a całe j e g o najbliższe o t o c z e n i e stanowią
Jończycy. E p i k u r urodził się w r o k u 341 p r z e d C h r y s t u s e m w A t e n a c h , w g m i
n i e G a r g e t t o s . J e g o ojciec N e o k l e s m u s i a ł o p u ś c i ć A t e n y i osiedlił się n a S a m o s ,
g d z i e E p i k u r s p ę d z i ł swą m ł o d o ś ć . Mając c z t e r n a ś c i e lat s k i e r o w a ł s w e z a i n t e
r e s o w a n i a k u filozofii. J a k głoszą przekazy, przyczyną t e g o była a l b o filozofia
D e m o k r y t a , z którą się ó w c z e ś n i e z e t k n ą ł , albo fakt, ż e ż a d e n z n a u c z y c i e l i n i e
u m i a ł m u w y j a ś n i ć pojęcia c h a o s u u H e z j o d a . W o w y m czasie E p i k u r s ł u c h a ł
r ó w n i e ż n a u k p l a t o n i k a Pamfilosa.
W r o k u 3 2 3 E p i k u r wrócił d o A t e n , a b y o d b y ć s ł u ż b ę wojskową. Z a p e w
n e w t e d y z e t k n ą ł się z i n n y m i p r ą d a m i filozoficznymi. P o z n a ł p o g l ą d y P i r r o n a
z E l i d y i był u c z n i e m d e m o k r y t e j c z y k a N a u z y f a n e s a z T e o s . Z r a z u t e ż u w a ż a ł
się za w y z n a w c ę D e m o k r y t a , o d k t ó r e g o p o t e m o d s z e d ł i d o k t ó r e g o p ó ź n i e j
b ę d z i e o d n o s i ł się kpiąco, nazywając AipÓKptTOC ( G a d u ł a ) .
W A t e n a c h spotkał się z niechęcią ze strony s y m p a t y k ó w M a c e d o n i i ,
w w y n i k u c z e g o udał się d o Kolofonu. O k o ł o roku 310 nauczał filozofii w M i t y -
l e n i e . W t e d y stoczył ostrą p o l e m i k ę z wyznawcą w c z e s n e g o a r y s t o t e l i z m u Pra-
k s y f a n e s e m . N a s t ę p n i e wrócił d o A t e n , w których p o d rządami D e m e t r i u s z a P o -
liorketesa założył w roku 306 swą szkołę w k u p i o n y m za osiemdziesiąt m i n ogro
d z i e . Stąd e p i k u r e j c z y c y n a z y w a n i byli 'filozofami z o g r o d u ' (oi ano ta>v KT|7ta)v).
Szkoła e p i k u r e j s k a przetrwała aż d o p o ł o w y III w i e k u p o C h r y s t u s i e . N a d j e g o
bramą miał w i d n i e ć napis: „ G o ś c i u , tu b ę d z i e ci d o b r z e , tu m i e s z k a najwyższe
d o b r o , błoga p r z y j e m n o ś ć " . Atmosfera „ o g r o d u rozkoszy" przylgnęła d o sylwet
ki E p i k u r a - apostoła przyjemności. Stąd Mikołaj R e j napisał o n i m :
W t y m b ł o g i m d n i u , k t ó r y j e s t z a r a z e m o s t a t n i m d n i e m m o j e g o życia, p i
szę d o w a s t e słowa. C h o r o b a p r z e w o d u m o c z o w e g o i d y z e n t e r i a sprawia
ły m i t a k w i e l k i e c i e r p i e n i e , że j u ż nic n i e m o g ł o go s p o t ę g o w a ć . J e d n a k
ż e s t a r a ł e m się r ó w n o w a ż y ć j e radością, jakiej d o z n a w a ł e m , p r z y p o m i n a
1 6 2
jąc s o b i e n a s z e d a w n e d y s k u s j e i r o z m o w y .
C i e r p i e n i a t e d o p r o w a d z i ł y E p i k u r a d o śmierci w r o k u 270 p r z e d C h r y
s t u s e m . Z a c h o w a ł się p i ę k n y t e s t a m e n t , w k t ó r y m filozof troszczy się g ł ó w n i e
0 założoną s z k o ł ę - z w i ą z e k przyjaciół. P i s z e w n i m , ż e ogród i d o m m i e s z k a l
n y m a b y ć p r z e k a z a n y H e r m a r c h o w i , a p o j e g o śmierci n a s t ę p c o m w k i e r o w n i c
t w i e szkoły. J e g o wolą j e s t , b y w d o m u t y m w s p ó l n i e żyli w s z y s c y u c z n i o w i e ,
a p o z a w s p ó l n ą n a u k ą b y więzią ich łączącą była p a m i ę ć o n i m i o i n n y c h z m a r
łych. W s w y m t e s t a m e n c i e E p i k u r u s t a n a w i a r ó w n i e ż d n i p o ś w i ę c o n e j e g o p a
m i ę c i i d o m a g a się k u l t u n i e m a l ż e b o s k i e g o , k t ó r y zresztą j e g o n a s t ę p c y c h ę t
n i e w p r o w a d z i l i . S z k o ł a t w o r z y własną d o g m a t y c z n ą d o k t r y n ę , a w i e l k i w p ł y w
mistrza j e s t d o s k o n a l e w i d o c z n y r ó w n i e ż w sferze p o s t ę p o w a n i a , k t ó r e j wyraz
daje m a k s y m a „ P o s t ę p u j z a w s z e tak, j a k g d y b y cię widział E p i k u r " . P o d
w z g l ę d e m c h a r a k t e r u E p i k u r był b a r d z o d o b r y i l u d z k i , c h o c i a ż m o ż e n i e c o
zgryźliwy, co s z c z e g ó l n i e u w i d a c z n i a się w j e g o s t o s u n k u d o i n n y c h filozofów.
N a j l e p s z e c e c h y j e g o c h a r a k t e r u ujawniają j e d n a k j e g o s t o s u n e k d o dzieci
1 n i e w o l n i k ó w , k t ó r y c h o b d a r z a wolnością.
P o z a H e r m a r c h e m , n a s t ę p c ą E p i k u r a , d o grona najbliższych u c z n i ó w n a
leżeli M e t r o d o r o s (drugi E p i k u r ) i Poliainos. D o przyjaciół należał t a k ż e słyn
n y k o m e d i o p i s a r z M e n a n d e r . U c z n i o w i e m u s i e l i b y ć liczni, skoro powołali
ośrodki epikurejskie w L a m p s a k o s , Mitylenie, a nawet w Egipcie.
E p i k u r pisał d u ż o , n i e dbając o f o r m ę z e w n ę t r z n ą , lecz w y ł ą c z n i e o ja
s n o ś ć . J e d n ą z c e c h j e g o pisarstwa był c a ł k o w i t y b r a k c y t a t ó w z i n n y c h filozo-
lbiciem, s. 122.
D i o g e n e s Laertios, Żywoty i poglądy słynnych mężów, X, 22, przekł. I. Krońska,
K. Leśniak, W. Olszewski przy współpracy B. Kupisa, s. 5 9 4 - 5 9 5 .
Starożytność. Okres hellenistyczny 170
N i e pijatyki i h u l a n k i , n i e o b c o w a n i e z p i ę k n y m i c h ł o p c a m i i k o b i e t a m i ;
n i e r y b y i i n n e s m a k o ł y k i , j a k i c h dostarcza z b y t k o w n y stół, czynią życie
p r z y j e m n y m , ale t r z e ź w y r o z u m , dociekający p r z y c z y n w s z e l k i e g o w y b o
ru i u n i k a n i a , odrzucający czcze domysły, o w o źródło n a j w i ę k s z y c h utra
1 6 3
pień duszy .
T y m , co k o n s t y t u u j e p r z y j e m n o ś ć , j e s t w i ę c raczej s p o k ó j d u s z y i światło
u m y s ł u . D o k t r y n ą kosmologiczną, która m a u d z i e l i ć t e g o światła i s p o k o j u j e s t
w swoisty s p o s ó b u j ę t y a t o m i z m .
163
Ibidem, X, 132, s. 648.
III. Epikureizm 171
Ś w i a t n i e j e s t dla E p i k u r a d z i e ł e m O p a t r z n o ś c i , lecz p r z y p a d k u . S t a n o w i
j e d n ą z n i e s k o ń c z o n e j ilości m o ż l i w y c h k o m b i n a c j i , w e d l e k t ó r y c h m o g ł a p o
wstać r z e c z y w i s t o ś ć w n i e s k o ń c z o n o ś c i czasu i p r z e s t r z e n i .
C e l e m E p i k u r a n i e j e s t szczegółowa analiza f a k t ó w p r z y r o d n i c z y c h i p e ł
n e ich w y j a ś n i e n i e . E p i k u r p r z e d s t a w i a b o w i e m w i e l e takich w y j a ś n i e ń , p r o p o
nując r ó ż n e h i p o t e z y , mając na u w a d z e p r z e d e w s z y s t k i m to, b y n i e zatracić
ogólnej p e r s p e k t y w y . J e g o z a s a d n i c z y m c e l e m j e s t b u d o w a fizyki b e z b ó s t w
N a u k a E p i k u r a o p o z n a n i u w y c h o d z i z tych s a m y c h z a ł o ż e ń , k t ó r e s p o -
167
Ibidem, X, 6 3 - 6 6 .
Xf
* Ibidem, X, 125, s. 645.
III. Epikureizm 175
b r o u t o ż s a m i a l i z cnotą, E p i k u r c n o t ę t r a k t u j e j a k o ś r o d e k , a d o g o d n o ś c i na
czelnego dobra podnosi przyjemność.
Z a d a n i e m filozofii j e s t o k r e ś l e n i e , co j e s t p r a w d z i w ą przyjemnością. E p i
k u r pisze:
1 7 0
Ibidem, X, 131-132, s. 648.
1 7 1
E. Brćhier, Histoire de laphiłosophie, t. I, s. 356.
III. Epikureizm 177
s p o d z i e w a się, ż e l e k a r z p r z y n i e s i e m u u z d r o w i e n i e . M y ś l ta zawiera w s o b i e ,
j a k m o ż n a sądzić, w i e l e słuszności, g d y z w a ż y się, iż E p i k u r b y ł c i ę ż k o c h o r y
i s z c z y t e m r o z k o s z y b y ł d l a ń b r a k b ó l u i r ó w n o w a g a o r g a n i c z n a (oap-
KÓC ewTdGeia). C h a r a k t e r y s t y c z n e dla e p i k u r e i z m u j e s t p r z e ś w i a d c z e n i e , ż e
s a m o ż y c i e j e s t wartością i rozkoszą. N i e m a w tej k o n c e p c j i i d e a ł u c n o t y d l a
cnoty, a l e w i e l k i e u m i ł o w a n i e chwili o b e c n e j (stąd s ł y n n e h o r a c j a ń s k i e carpe
diem). O t o g ł ó w n e rysy e p i k u r e j s k i e j k o n c e p c j i rozkoszy c i e l e s n e j .
E p i k u r i j e g o szkoła n i e rozwinęli j e d n a k t e z y o wyższości p r z y j e m n o ś c i
c i e l e s n e j . J a k m o ż n a z a t e m sądzić, teza głosząca, ż e p r z y j e m n o ś c i ciała są j e d y
nymi i prawdziwymi przyjemnościami, nie jest ostatnim słowem epikureizmu.
W p r a w d z i e k a ż d a radość d u c h o w a j e s t w e d l e E p i k u r a t y l k o w s p o m n i e n i e m
p r z y j e m n o ś c i c i e l e s n e j l u b j e j p r z y g o t o w a n i e m , to j e d n a k r o z k o s z e d u c h o w e są
od fizycznych z t e g o w z g l ę d u d o s k o n a l s z e , ż e rozciągają się w czasie, p o d c z a s
g d y c i e l e s n e są z a w s z e t y l k o c h w i l o w e . S p o t k a l i ś m y się j u ż z p o g l ą d e m E p i k u
ra głoszącym, ż e b o l e ś ć łagodzą w s p o m n i e n i a d a w n y c h p r z y j e m n o ś c i l u b o b r a
zy p r z y s z ł y c h . M o ż n a sądzić, ż e E p i k u r miał n a myśli g i m n a s t y k ę czy t e r a p i ę
w y o b r a ź n i . T e g o rodzaju ć w i c z e n i a p o ł ą c z o n e z u s u w a n i e m l ę k u p r z e d ś m i e r
cią i b ó s t w a m i są ś r o d k i e m , k t ó r y w e d l e E p i k u r a m a z a p e w n i ć l u d z i o m p r a w
dziwą szczęśliwość. Rola p r z y j e m n o ś c i d u c h o w y c h j e s t z a t e m w myśli E p i k u r a
bardzo duża. E p i k u r e i z m stanowi bowiem syntezę różnych e l e m e n t ó w wywo
d z ą c y c h się z h e d o n i z m u c y r e n a j s k i e g o . Z n a l e ź ć w n i m m o ż n a z a r ó w n o poglą
d y c h a r a k t e r y s t y c z n e dla T e o d o r a (walka z b ó s t w a m i ) , H e g e z j a s z a ( b e z b o l e -
sność, z o b o j ę t n i e n i e ) i A n n i k e r i s a (wyższość p r z y j e m n o ś c i d u c h o w e j , przy
jaźń).
J a k j u ż p o d k r e ś l a l i ś m y , poglądy E p i k u r a na p r z y j e m n o ś ć n i e były t a k
oczywiste i jednoznaczne, jak można by wnosić na podstawie p e w n e g o wy
k s z t a ł c o n e g o na p r z e s t r z e n i dziejów s t e r e o t y p u . W e d l e E p i k u r a p r z y j e m n o ś c i
c i e l e s n e są p r z y j e m n o ś c i a m i z a s a d n i c z y m i , ale w y ż s z e od n i c h są j e d n a k p r z y
jemności d u c h o w e . Człowiekiem prawdziwie szczęśliwym jest ten, kto u m i e
z a d o w a l a ć się p r o s t y m i i n a t u r a l n y m i p r z y j e m n o ś c i a m i . O s i ą g n i ę c i e t e g o i d e a
łu z w i ą z a n e j e s t z k o n i e c z n o ś c i ą o p a n o w a n i a p r a g n i e ń . E p i k u r w y r ó ż n i a trzy
ich rodzaje: n a t u r a l n e i k o n i e c z n e ( n p . z a s p o k a j a n i e g ł o d u ) , n a t u r a l n e i n i e k o
n i e c z n e ( n p . p r a g n i e n i e p r z y s m a k ó w ) oraz ani n a t u r a l n e , ani k o n i e c z n e ( n p .
p r a g n i e n i e w i e ń c a z w y c i ę z c y ) . G d y p r a g n i e n i a n i e mogą b y ć z a s p o k o j o n e , r o
dzi się w n a s b ó l . By go u n i k n ą ć , k o n i e c z n a j e s t asceza, czyli ć w i c z e n i e . W k ł ę
b o w i s k o p r a g n i e ń m u s i w k r o c z y ć wola i refleksja u m y s ł o w a . R e f l e k s j a łagodzi
l u b n a w e t znosi narzucające się p r a g n i e n i a . M ę d r c e m j e s t t e n , k t o zaspokaja
t y l k o ich pierwszą o d m i a n ę - p r a g n i e n i a n a t u r a l n e i k o n i e c z n e .
W p r a w d z i e k a ż d a p r z y j e m n o ś ć j e s t d o b r a , a k a ż d a p r z y k r o ś ć zła, ale n i e
w y n i k a z t e g o , ż e d o k a ż d e j p r z y j e m n o ś c i n a l e ż y dążyć, a w s z e l k i e j przykrości
u n i k a ć . S k o r o t r z e b a d o k o n y w a ć w y b o r u wśród p r z y j e m n o ś c i , a w y b o r e m t y m
k i e r o w a ć m a r o z u m , t o n i e z b ę d n a w życiu o k a z u j e się c n o t a u m i a r k o w a n i a
(cppóvr|aic). C z ł o w i e k m u s i w y b i e r a ć m i ę d z y p r z y j e m n o ś c i a m i , rozważać s t o s u
n e k p r z y j e m n o ś c i d o przykrości i u m i e ć o c e n i ć , która z p r z y j e m n o ś c i j e s t n a j -
Starożytność. Okres hellenistyczny 178
w i ę k s z a . C n o t y z w i ą z a n e są ściśle z p r z y j e m n o ś c i a m i , a rozwaga j e s t j e d y n ą
172
drogą d o szczęścia i j e s t „ c e n n i e j s z a n a w e t od f i l o z o f i i " .
E p i k u r n i e był r z e c z n i k i e m r o z p u s t y i w y u z d a n i a ani n i e h o ł d o w a ł i d e a
ł o m e s t e t y c z n y m . J e g o p o s t a w a zbliżona była raczej d o c y n i z m u w swej o s t e n
tacyjnej n i e c h ę c i d o wyższej k u l t u r y i l e k c e w a ż e n i a dla p i ę k n a , k t ó r e n i e p r z y
n o s i ł o b y z e sobą p r z y j e m n o ś c i . W e d l e E p i k u r a d o p i e r o w życiu p r a w d z i w i e
s k r o m n y m c z ł o w i e k m o ż e d o z n a ć rozkoszy. Ś r o d k i e m k o n i e c z n y m j e s t j e d n a k
c n o t a ( o ś w i e c o n a wola), która wyzwala od p r a g n i e ń i przykrości.
W y p a d k o w ą u p a d k u i demoralizacji p o l i t y c z n e j A t e n w o k r e s i e p o C h e
ronei oraz z a s a d n i c z y c h t e z s y s t e m u e p i k u r e j s k i e g o j e s t e t y k a s p o ł e c z n a E p i
kura. C e l e m dążenia ludzkiego i najwyższym d o b r e m jest przyjemność j e d n o
stki, w o b e c c z e g o c e l e m w s z e l k i c h p o c z y n a ń s p o ł e c z n y c h j e s t tylko j e d n o s t k a .
E p i k u r n i e c e n i ł m i a s t a - p a ń s t w a , k t ó r e uważał za p r z e ż y t e k , i d l a t e g o , p o d o b
n i e j a k stoicy, był z w o l e n n i k i e m w i e l k i c h o r g a n i z m ó w p o l i t y c z n y c h i s i l n e g o
p a ń s t w a m o g ą c e g o z a p e w n i ć j e d n o s t c e o p i e k ę . E p i k u r e i z m był p o d t y m
w z g l ę d e m s y s t e m e m szczerze e g o i s t y c z n y m , w k t ó r y m przejawiał się w i e l k i ,
praktyczny realizm, a równocześnie chęć podporządkowania celów państwa ce
lom jednostki. W poglądach Epikura w e wszelkich przejawach współżycia
l u d z k i e g o d e c y d u j e wzgląd na własną p r z y j e m n o ś ć . T a p e r s p e k t y w a w i d o c z n a
j e s t w słynnej i w y s ł a w i a n e j w starożytności przyjaźni e p i k u r e j s k i e j , k t ó r a j e s t
zorganizowanym współżyciem d w u egoizmów. W koncepcji Epikura następuje
j e d n a k p e w n e w y s u b t e l n i e n i e e g o i z m u , a e p i k u r e j s k i ideał przyjaźni p r z y c z y
nia się d o z ł a g o d z e n i a surowości form współżycia ludzi w starożytności.
T a zasada e g o i z m u j e s t najbardziej w i d o c z n a w życiu p u b l i c z n y m . K o n
s e k w e n t n y e p i k u r e j c z y k stara się u n i k a ć życia p o l i t y c z n e g o , g d y ż p r z y n o s i o n o
n i e p o k ó j . W i n i e n w i ę c żyć w u k r y c i u i b y ć m o ż l i w i e bliski ideału c i c h e g o i p r o
s t e g o c z ł o w i e k a . N a c z e l n y m c e l e m g o d n y m realizacji j e s t p r z y j e m n o ś ć i s p o
kój. Wyjątek s t a n o w i t y l k o t e n t y p ludzi, którzy n i e mogą osiągnąć s p o k o j u b e z
u d z i a ł u w życiu p o l i t y c z n y m .
P r a w a mają c h r o n i ć j e d n o s t k i p r z e d w y r z ą d z a n i e m s o b i e k r z y w d . J e d n o
stka m a p r a w o d o s w o b o d n e g o rozwoju, a n a j l e p s z y m i o b y w a t e l a m i p a ń s t w a są
r o z u m n i egoiści, g d y ż c z ł o w i e k nie j e s t z e swej n a t u r y istotą społeczną. E p i k u r
sprzeciwia się z a t e m p o g l ą d o w i P l a t o n a i Arystotelesa.
1 7 2
D i o g e n e s Laertios, Żywoty i poglądy słynnych mętów, X, 132, przekł. I. Krońska,
K. Leśniak, W. Olszewski przy współpracy B. Kupisa, s. 648.
R O Z D Z I A Ł IV
Sceptycyzm
S c e p t y c y z m j e s t t r z e c i m w i e l k i m k i e r u n k i e m filozoficznym o k r e s u h e l l e n i
s t y c z n e g o . K i e r u n e k t e n , zasługujący bardziej n a m i a n o n u r t u n i ż szkoły, trwa
d ł u g o , b o w i e m o k o ł o p i ę c i u stuleci. J e g o rozwój j e s t powiązany z i n n y m i s z k o
łami filozoficznymi, n a k t ó r e silnie oddziałuje.
D z i e j e s c e p t y c y z m u dzielą się na trzy okresy. P i e r w s z y m z n i c h j e s t o k r e s
p i e r w o t n e g o p i r r o n i z m u o n a s t a w i e n i u p r a k t y c z n y m (Pirron i T y m o n ) . D r u g i
e t a p s t a n o w i a k a d e m i z m , czyli Ś r e d n i a A k a d e m i a (Arkezylaos i K a r n e a d e s ) .
T r z e c i o k r e s rozwoju s c e p t y c y z m u o k r e ś l a n y j e s t m i a n e m m ł o d s z e g o pirroni
z m u ( A i n e z y d e m o s , A g r y p p a , S e k s t u s E m p i r y k ) . P i r r o n i z m j e s t radykalniejszą
formą p i e r w o t n e g o s c e p t y c y z m u , p o d c z a s g d y a k a d e m i z m j e s t w s w y c h t e z a c h
bardziej u m i a r k o w a n y .
P i e r w s i s c e p t y c y z w a n i bywali ' p i r r o ń c z y k a m i ' (ri\)pp(óveiot). P ó ź n i e j za
częły się pojawiać i n n e o k r e ś l e n i a , t a k i e j a k ' e f e k t y c y ' (ćno^rO, ' z e t e t y c y ' (Cr|-
T£iv - s z u k a ć ) i w r e s z c i e ' s c e p t y c y ' (aKenteaGca - patrzeć). T e n o s t a t n i t e r m i n
akcentujący, ż e filozofujący w t y m d u c h u zatrzymują się na s a m y c h rozważa
niach, a n i e d o c h o d z ą d o t w i e r d z e ń , stał się najbardziej p o p u l a r n y .
Pirron z E l i d y był w s p ó ł c z e s n y Z e n o n o w i z Kition i E p i k u r o w i . P o d o b
n i e j a k S o k r a t e s , P i r r o n n i c n i e napisał i j e g o p o g l ą d y z n a m y t y l k o z relacji.
N a j w a ż n i e j s z y m ź r ó d ł e m p o z n a n i a s c e p t y c y z m u są dzieła s c e p t y k a żyjącego
w III w. p o C h r y s t u s i e , S e k s t u s a E m p i r y k a , k t ó r e g o d w a t e k s t y Zarysy pirroń-
skie (ri\)ppcDV£toitircoroTtcÓGetc)oraz Przeciw matematykom (Ilpóc xo\)c |ia0Tyiaxi-
K C Ó C ) z a c h o w a n e są w całości.
1. Pirron z Elidy
Z t e g o tła w y ł a n i a się twórca n u r t u s c e p t y c z n e g o Pirron (ok. 3 7 6 - 2 8 6 r. p r z e d
C h r y s t u s e m ) . J e s t to p o s t a ć , w o k ó ł której narosła l e g e n d a , w w y n i k u c z e g o
t r u d n o o o b i e k t y w n y obraz. P o d o b n o był zrazu m a l a r z e m i d o p i e r o p ó ź n i e j zo
stał filozofem. P i e r w s z y m z filozofów, który silnie na n i e g o oddziałał był D e m o
kryt. P o t e m P i r r o n u c z e s t n i c z y ł w w y p r a w i e A l e k s a n d r a W i e l k i e g o d o I n d i i ,
p o d c z a s k t ó r e j z e t k n ą ł się z h i n d u s k i m i a s c e t a m i . Wywarli oni w i e l k i w p ł y w na
całą j e g o filozofię.
P i r r o n miał założyć s z k o ł ę w E l i d z i e , a z a t e m w t y m s a m y m m i e ś c i e ,
w k t ó r y m F e d o n założył swą s z k o ł ę elidzko-eretryjską. Cieszył się o n t a k w i e l
k i m p o w a ż a n i e m , ż e w m i e ś c i e t y m z w o l n i o n o filozofów od p o d a t k ó w , a s a m e
go P i r r o n a o b r a n o n a j w y ż s z y m k a p ł a n e m .
W myśli P i r r o n a n i e m a j e s z c z e r o z b u d o w a n e j a r g u m e n t a c j i s k i e r o w a n e j
p r z e c i w możliwości p o z n a n i a , c h a r a k t e r y s t y c z n e j dla p ó ź n i e j s z e g o s c e p t y c y
z m u . N a s t a w i e n i e Pirrona, p o d o b n i e j a k E p i k u r a , j e s t n i e tyle t e c h n i c z n o - f i -
lozoficzne, ile raczej p r a k t y c z n o - e t y c z n e . P o d z i w i a n o p r z e d e w s z y s t k i m j e
go p o z i o m etyczny, a w s p o s o b i e życia P i r r o n a przebijał ideał w s c h o d n i e j
nieczułości.
P i r r o n głosił trzy tezy. P o p i e r w s z e , n i e w i a d o m o , j a k i e są właściwości
rzeczy. P o d r u g i e , n a l e ż y się p o w s t r z y m y w a ć od sądów (kKO%r\). P o trzecie, ta
w s t r z e m i ę ź l i w o ś ć w s ą d z e n i u m o ż e z a p e w n i ć n a m spokój (drapania). I d e a ł e m
e t y c z n y m j e s t w i ę c s p o k ó j , u t o ż s a m i a n y ze s z c z ę ś c i e m . D l a Pirrona, p o d o b n i e
j a k dla E p i k u r a , a w p r z e c i w i e ń s t w i e d o p ó ź n i e j s z y c h s c e p t y k ó w , n a j w a ż n i e j
sza j e s t e t y k a . W e t y c e w y r a ź n i e w y s t ę p u j e u P i r r o n a w p ł y w u m y s ł o w o ś c i h i n
d u s k i e j . P o d c z a s g d y dla s t o i k ó w szczęście p o l e g a ł o na c n o c i e , dla e p i k u r e j c z y
k ó w na p r z y j e m n o ś c i , to dla Pirrona na s p o k o j u . Szkoła P i r r o n a miała w i ę c b y ć
szkołą szczęścia. S k o r o w s z e l k i e p r z e k o n a n i a są ź r ó d ł e m n i e p o k o j u , t r z e b a
w i ę c się p o z b y ć w s z y s t k i c h p r z e k o n a ń i w y r z e c w s z e l k i c h t w i e r d z e ń .
Starożytność. Okres hellenistyczny 182
T a k i e n a s t a w i e n i e w y n i k a z w i a r y ż e rzeczy są n i e p o z n a w a l n e (dKa-
TÓXr[nxa), a w i ę c s a m a n a t u r a skłania nas d o z a w i e s z e n i a sądów. J e d n a k ż e za
w i e s z e n i e s ą d ó w (erco^f]), n i e j e s t ł a t w e , ale w y m a g a usilnych z a b i e g ó w i m e
dytacji. N i e j e s t to cel, k t ó r y m o ż e zrealizować k a ż d y człowiek, lecz j e d y n i e
w y b i t n a j e d n o s t k a . Z t e g o w z g l ę d u Pirron j e s t t y p e m s a m o t n i k a g a r d z ą c e g o
t ł u m e m , k t ó r y p o r ó w n u j e d o k ł ę b i ą c e g o się s t a d a os.
Relacja T y m o n a z F l i u n t u p r z e k a z u j ą c e g o poglądy Pirrona, a z a c h o w a n a
u A r y s t o k l e s a z M e s s y n y (arystotelika z II w. p o C h r y s t u s i e ) z n a j d u j e się
w dziele Euzebiusza z Cezarei:
2. Tymon z Fliuntu
B e z p o ś r e d n i m i u c z n i a m i Pirrona byli d e m o k r y t e j c z y k N a u z y f a n e s , k t ó r e g o na
u k słuchał E p i k u r , i T y m o n z F l i u n t u . T y m o n żył w latach 3 2 5 - 2 3 5 p r z e d C h r y
s t u s e m . Był o n p o c z ą t k o w o s ł u c h a c z e m szkoły m e g a r e j s k i e j , ale p o t e m p r z e b y
wał w o t o c z e n i u P i r r o n a w E l i d z i e . N a s t ę p n i e przeniósł się d o A t e n , g d z i e na
uczał r e t o r y k i oraz filozofii. Pisał t r a k t a t y filozoficzne, t r a g e d i e , k o m e d i e oraz
3. Aryston z Chios
Z e w z g l ę d u na n i e c h ę ć d o s t o i c y z m u d o k r ę g u s c e p t y c k i e g o m o ż e b y ć zalicza
n y u c z e ń Z e n o n a z Kition A r y s t o n z C h i o s . A r y s t o n a łączy p o d o b i e ń s t w o z d r u
g i m u c z n i e m Z e n o n a H e r i l l o s e m z K a r t a g i n y Z a s a d n i c z a różnica p o m i ę d z y n i
mi p o l e g a j e d n a k na t y m , ż e p o d c z a s g d y Herillos uważał, ż e w ł a ś c i w y m c e l e m
c z ł o w i e k a j e s t z d o b y c i e w i e d z y i przez to kładł n a c i s k p r z e d e w s z y s t k i m na p o
z n a w a n i e a n i e d z i a ł a n i e , to A r y s t o n twierdził, ż e w a ż n a j e s t tylko e t y k a , w o b e c
c z e g o w i n n o się o d r z u c i ć fizykę i w s z e l k i e d y w a g a c j e i n t e l e k t u a l n e .
A r y s t o n w y s t ę p u j e z d e c y d o w a n i e p r z e c i w fizyce, która j e s t n i e p e w n a
(niezgodność między poglądami), niepotrzebna (nie zapewnia cnoty) i bezboż
na ( p r z e c z y i s t n i e n i u b ó s t w ) . W e t y c e Aryston głosi hasła o d e r w a n i a od rzeczy,
n i e c z u ł o ś c i i o b o j ę t n o ś c i (dSiacpopia). Zabierając głos w s p o r z e d o t y c z ą c y m j e d
ności cnoty, głosi t e z ę , ż e c n o t a j e s t a b s o l u t n i e j e d n a i że j e s t nią w i e d z a (erci-
cvr\\xr\) dotycząca t e g o , co d o b r e i złe. W i e l o ś ć c n ó t stanowi t y l k o p r z e j a w o w e j
jednej wiedzy-cnoty.
P r z e c i w s t o i c y z m o w i A r y s t o n w y s t ę p o w a ł , zwalczając p a r e n e t y k ę , czyli
szczegółową, k a z u i s t y c z n ą e t y k ę stoicką. S e n e k a p o d a j e , ż e w o w y m czasie ży
w o d y s k u t o w a n e było z a g a d n i e n i e , j a k d a l e k o należy iść w f o r m u ł o w a n i u
s z c z e g ó ł o w y c h p r z e p i s ó w m o r a l n y c h . Aryston zajął w t y m s p o r z e s t a n o w i s k o
t w i e r d z ą c , ż e wystarczą o g ó l n e zasady filozoficzne, k t ó r e czynią p r z e p i s y s z c z e
gółowe zbędnymi.
T a wrogość w o b e c kazuistyki wraz z sympatią dla ogólnie ujętej etyki łą
czy Arystona, Biona i Pirrona. M o ż n a więc p o w i e d z i e ć , że tworzy się w t y m o k r e
sie p e w i e n nurt, p o d w z g l ę d e m e p i s t e m o l o g i c z n y m coraz wyraźniej sceptyczny,
s k i e r o w a n y przeciw kazuistycznej e t y c e stoickiej, która opierała się na teoriipro-
egfnenów tworzących p e w n ą hierarchię pod w z g l ę d e m stopnia pragnienia.
W e d l e A r y s t o n a w s z y s t k i e rzeczy są j e d n a k o w o d o b r e . S t o p n i o w a n i e ich
b y ł o b y u z a s a d n i o n e t y l k o i w y ł ą c z n i e w w y p a d k u r o z b u d o w a n e j teorii s k ł o n n o
ści n a t u r a l n y c h . T e o r i a t a k a z a k ł a d a j e d n a k fizykę, której p o t r z e b ę A r y s t o n
o d r z u c a sądząc, ż e j e d y n ą dążnością m ę d r c a w i n n o b y ć osiągnięcie o b o j ę t n o ś c i .
W n a s t ę p s t w i e tej z a s a d n i c z e j p o s t a w y d o s z e d ł Aryston d o z u p e ł n e j b e z c z y n
ności i d o k o n c e p c j i w o l n o ś c i polegającej na z o b o j ę t n i e n i u i s p o k o j u .
R O Z D Z I A Ł VI
Średnia Akademia
1. Arkezylaos z Pitane
W r a z z e s c h o l a r c h a t e m n a s t ę p c y Kratesa, Arkezylaosa (ur. w roku 3 1 5 p r z e d
Chrystusem) A k a d e m i ę Platońską opanowuje n o w y sceptyczny duch, który
c e c h u j e o k r e s n a z y w a n y Średnią A k a d e m i ą .
F i l o z o f o w i e Ś r e d n i e j A k a d e m i i , nawiązując d o P l a t o n a twierdzą, ż e
o świecie z e w n ę t r z n y m c z ł o w i e k m o ż e m i e ć t y l k o m n i e j l u b b a r d z i e j p e w n e
o p i n i e (óoCoc). C e c h u j e ich w s p ó l n a , s c e p t y c z n a , a z a r a z e m b o j o w a p o s t a w a ,
o k r e ś l a n a m i a n e m p o s t a w y a k a d e m i c k i e j . Bojowość ta p o l e g a n a t y m , ż e przy
p o m o c y d i a l e k t y k i usiłują oni zwalczyć d o g m a t y z m . P o n a d t o , p o s t a w ę a k a d e
micką c e c h u j e p e w n a w y t w o r n o ś ć . S a m A r k e z y l a o s u k a z u j e się j a k o s c e p -
t y k - ś w i a t o w i e c . J e s t o n e s t e t ą o c e c h a c h rycerskich i o rysie b e z i n t e r e s o w n o
ści, d o s k o n a l e w y k s z t a ł c o n y m d i a l e k t y c z n i e , m a t e m a t y c z n i e i h u m a n i s t y c z n i e .
P r z y b y w s z y d o A t e n , A r k e z y l a o s s t u d i u j e u Teofrasta, K r a t e s a i P o l e m o -
na. P o d o b n i e j a k S o k r a t e s l u b Pirron, Arkezylaos nic n i e pisze, a j e g o p o g l ą d y
spisuje L a k i d e s , k t ó r y był j e g o następcą w scholarchacie A k a d e m i i .
A r k e z y l a o s był n i e t y l k o w r o g i e m s t o i c k i e g o k o s m o p o l i t y z m u , ale n a d e
w s z y s t k o zwalczał d o g m a t y z m Stoi, k t ó r y j e g o z d a n i e m był o b c y w i e l k i e j tra
dycji myśli g r e c k i e j . P o n a d t o , irytowała Arkezylaosa stoicka p e w n o ś ć s i e b i e .
Uniwersalizmowi d o g m a t y c z n e m u stoików Arkezylaos przeciwstawia antydog-
m a t y c z n ą t r a d y c j ę grecką wyrażoną w p o g l ą d a c h S o k r a t e s a , E m p e d o k l e s a ,
A n a k s a g o r a s a , D e m o k r y t a , H e r a k l i t a , P a r m e n i d e s a , sofistów, P l a t o n a czy K s e
nofanesa.
A r k e z y l a o s łączy s w o b o d ę P l a t o n a z e r y s t y c z n o - d i a l e k t y c z n ą m e t o d ą m e -
garejczyków i z p i r r o ń s k i m z a w i e s z e n i e m sądu. P r z e p r o w a d z a k r y t y k ę stoickiej
teorii p o z n a n i a , w y k a z u j ą c ż e p o j m o w a n i e , k t ó r e j e s t w e d l e s t o i k ó w c z y m ś p o
ś r e d n i m m i ę d z y w i e d z ą a m n i e m a n i e m , j e s t s p r z e c z n e . W e d l e Arkezylaosa j e g o
fundament, którym jest spostrzeżenie kataleptyczne, jest nieadekwatny. Twier
dził, że d o k a ż d e g o z tych s p o s t r z e ż e ń m o ż n a d o b r a ć i n n e , fałszywe, ale t a k
p o d o b n e , ż e n i e m o ż n a go od p r a w d z i w e g o odróżnić. W i n n e j a r g u m e n t a c j i s k i e
rowanej p r z e c i w d o k t r y n i e s t o i k ó w Arkezylaos pyta, ile t r z e b a z e b r a ć z i a r e n e k ,
a b y p o w s t a ł stos ziarna. P o n i e w a ż nie m o ż n a t e g o d o k ł a d n i e określić, stoik m u
si albo zadowolić się o p i n i a m i , albo zawiesić swój sąd. Skoro j e d n a k m ę d r z e c n i e
m o ż e p o p r z e s t a ć na o p i n i a c h , z a t e m m u s i zawiesić sąd.
P r z e c i w n i c y zarzucali Arkezylaosowi, ż e w myśl tych z a ł o ż e ń ż y c i e p r a k
t y c z n e staje się n i e m o ż l i w e . W o d p o w i e d z i A r k e z y l a o s twierdził, ż e z a r z u t t e n
o p i e r a się n a p r z e s ą d z i e d o g m a t y k ó w , w e d l e k t ó r e g o m u s i z a c h o d z i ć z g o d n o ś ć
m i ę d z y p o z n a n i e m i d z i a ł a n i e m . T y m c z a s e m , j a k d o w o d z i ł A r k e z y l a o s , założę-
VI. Średnia Akademia 185
n i e to j e s t a p r i o r y c z n e i j e s t d o w o l n ą tezą d o g m a t y z m u , a s c e p t y k p r z y j m u j e
k a n o n y działania z u p e ł n i e n i e z a l e ż n i e od p o r z ą d k u p o z n a w c z e g o .
Kanony praktyczne, w których zgodność z naturalnymi skłonnościami
n i e w y r a ż a się w a b s o l u t n e j p e w n o ś c i , lecz w r o z s ą d n y m p r a w d o p o d o b i e ń
s t w i e , n i e tworzą j a k i c h ś stałych zasad m o r a l n y c h , a m i m o to mogą z a p e w n i ć ro
z u m n o ś ć działań (et>A,oyov). W d z i e d z i n i e e t y k i , zwłaszcza w p r a k t y c e , A r k e z y -
laos w n i e j e d n y m p u n k c i e zbliżał się d o s t o i c y z m u , przyjmując t e o r i ę rzeczy
o b o j ę t n y c h (dSidcpopa), k t ó r y m i są ból, u b ó s t w o , a n a w e t ś m i e r ć .
Swoiście s c e p t y c z n e j e s t p o s ł u g i w a n i e się w a r g u m e n t a c j a c h dotyczą
cych z a g a d n i e ń e t y c z n y c h d i a l e k t y k a oraz w y w o d a m i u j ę t y m i w literacką for
m ę d i a l o g u . T a forma d i a l o g u , t a k silnie w b i e g u d z i e j ó w związana z t e n d e n c j a
mi a n t y d o g m a t y c z n y m i , p o p r z e z K a r n e a d e s a i C y c e r o n a z o s t a n i e p o t e m p r z e
jęta przez Plutarcha.
2. Karneades z Cyreny
W A k a d e m i i P l a t o ń s k i e j p o rządach k o l e g i a l n y c h scholarchat (lata 1 5 6 - 1 2 9
p r z e d C h r y s t u s e m ) o b e j m u j e K a r n e a d e s z C y r e n y (ur. ok. 214 r. p r z e d C h r y s t u
s e m ) . T ę samą rolę, jaką T y m o n z F l i u n t u p e ł n i ł przy P i r r o n i e , a L a k i d e s przy
A r k e z y l a o s i e , przy K a r n e a d e s i e pełnił K l e i t o m a c h z Kartaginy, k t ó r y p o ś m i e r
ci n a u c z y c i e l a został s c h o l a r c h a A k a d e m i i , a urząd t e n piastował d o roku 110
przed Chrystusem.
W e d l e p o d z i a ł u S e k s t u s a E m p i r y k a K a r n e a d e s i K l e i t o m a c h są p r z e d s t a
w i c i e l a m i T r z e c i e j A k a d e m i i . Ź r ó d ł a h i s t o r y c z n e przekazują, ż e K a r n e a d e s
w r a z z p e r y p a t e t y k i e m , K r y t o l a o s e m i s t o i k i e m D i o g e n e s e m z B a b i l o n u wziął
udział w p o s e l s t w i e w y s ł a n y m p r z e z A t e n y d o R z y m u w s p r a w i e n a ł o ż o n e g o
p r z e z R z y m haraczu (rok 156 p r z e d C h r y s t u s e m ) . Ci trzej filozofowie, wygła
szając w R z y m i e mowy, zyskują sobie w i e l u s ł u c h a c z y i s y m p a t y k ó w . P r z e c i w
n i m w y s t ę p u j e j e d n a k b a r d z o ostro K a t o n Starszy, który uważał, ż e filozofia j e s t
groźna dla s t a r o d a w n e j m o c y i t ę ż y z n y militarnej R z y m u .
S w e p o w o ł a n i e ż y c i o w e wiąże K a r n e a d e s d o t e g o s t o p n i a z walką p r z e
ciw p o g l ą d o m C h r y z y p a , że m a w i a : „ G d y b y n i e b y ł o C h r y z y p a , i m n i e b y n i e
1 7 5
b y ł o " . P o n i e w a ż K a r n e a d e s , chociaż o d z n a c z a ł się dużą sprawnością d i a l e k
tyczną i oratorską, s a m nic n i e napisał, t r u d n o j e s t o j e d n o z n a c z n ą i n t e r p r e t a c j ę
j e g o poglądów. Wątpliwości dotyczą zwłaszcza stopnia, d o j a k i e g o p o s u w a ł się
w swej p o s t a w i e s c e p t y c z n e j . W s p o m n i a n y j u ż K l e i t o m a c h uważał, ż e K a r n e a
d e s był w i e r n y p o g l ą d o m Arkezylaosa, n a t o m i a s t M e t r o d o r o s , u c z e ń K a r n e a d e
sa, twierdził, ż e j e g o m i s t r z poczynił p e w n e k o n c e s j e na rzecz p r a k t y c z n y c h
w y m o g ó w życia.
K a r n e a d e s p o w t a r z a ł k l a s y c z n e a r g u m e n t a c j e s c e p t y k ó w w ujęciu A r k e -
zylaosa, ale p o z a A r k e z y l a o s o w y m e t y c z n y m r o z s ą d k i e m (tvXon[ov) przyjął kry
t e r i u m p r a w d o p o d o b i e ń s t w a (mGavóv), k t ó r e u m o ż l i w i a ł o a k c e p t a c j ę t e z n i e z u
p e ł n i e p e w n y c h . K a r n e a d e s wyróżnił trzy rodzaje sądów p r a w d o p o d o b n y c h .
P i e r w s z e są t y l k o p r a w d o p o d o b n e , i n n e p r a w d o p o d o b n e i n i e z a p r z e c z o n e ,
a o s t a t n i e są p r a w d o p o d o b n e , n i e z a p r z e c z o n e i s p r a w d z o n e . K a r n e a d e s p r z e
czy, b y m o ż l i w e b y ł o p o z n a n i e rzeczywistości. P r z y z n a j e j e d n a k , ż e d o w y o b r a
ż e ń m o ż n a m i e ć w i ę k s z e l u b m n i e j s z e zaufanie, z a l e ż n i e od ich d o k ł a d n o ś c i
i staranności analizy.
U K a r n e a d e s a w y s t ę p u j e p o n a d t o ostra k r y t y k a p o g a ń s k i e g o pojęcia
b ó s t w a , a s z c z e g ó l n i e stoickiej k o n c e p c j i b ó s t w w p e ł n i c n o t l i w y c h , szczęśli
w y c h i ż y w y c h . K a r n e a d e s j e s t twórcą a n t y n o m i i : Bóg n i e m o ż e b y ć n i e s k o ń
czony, p o n i e w a ż b y ł b y n i e r u c h o m y i b e z d u s z n y , ani skończony, p o n i e w a ż sta
n o w i ł b y c z ę ś ć w i ę k s z e j od s i e b i e całości. Bóg n i e m o ż e b y ć niecielesny, p o n i e
w a ż coś, co n i e j e s t c i a ł e m , n i e m o ż e działać, ani cielesny, p o n i e w a ż w t e d y
b y ł b y zniszczalny. B ó g n i e m o ż e b y ć r ó w n i e ż p o z b a w i o n y mocy, ani n i e m o ż e
jej m i e ć . P o n i e w a ż stoicki a n t r o p o m o r f i z m j e s t dla K a r n e a d e s a n i e d o przyję
cia, d l a t e g o p o w r a c a o n d o p l a t o ń s k i e j , s p i r y t u a l i s t y c z n e j teologii. P r z y j m u j ą c
p r z y c z y n o w o ś ć , K a r n e a d e s walczy j e d n a k z teleologią stoicką, a zwłaszcza z p o
j ę c i e m p r z e z n a c z e n i a , zaznaczając, ż e istnieją działania n i e z d e t e r m i n o w a n e .
K o n s e k w e n t n i e zwalcza też w r ó ż b i a r s t w o , twierdząc, ż e jeśli m a o n o j a k i ś s e n s ,
to s p r o w a d z a się d o t e g o , b y w z b u d z i ć w i ę k s z e z a u f a n i e d o Boga, a n i e d o t e
go, b y p r z y s p a r z a ć korzyści.
Warto r ó w n i e ż w s p o m n i e ć , że w łonie A k a d e m i i za s c h o l a r c h a t u K a r n e a
d e s a i K l e i t o m a c h a w y b u c h a na n o w o d a w n y spór p o m i ę d z y filozofią a retory
ką. A k a d e m i c y byli w y b i t n y m i m ó w c a m i i przyciągali d o s i e b i e w i e l u u c z n i ó w
szkół r e t o r y c z n y c h , co s t a n o w i ł o p r z y c z y n ę zatargów. W s p o r z e t y m głos z a b i e
ra K l e i t o m a c h , k t ó r y o d m a w i a r e t o r y c e praw s a m o i s t n e j , n i e z a l e ż n e j od filozo
fii n a u k i . N i e m n i e j j e d n a k w o k r e s i e t y m r e t o r y k a z d o b y w a d u ż e wpływy,
zwłaszcza w ś r ó d stoików, a t a k ż e w s z k o l e arystotelejskiej.
R O Z D Z I A Ł VII
S
Średnia Stoa
W y b i t n e , a m a ł o z n a n e p o s t a c i e , wydał stoicyzm, który na p r z e ł o m i e II i I w i e
ku p r z e d C h r y s t u s e m s i e d z i b ę swą obrał na w y s p i e R o d o s . J e s t to tzw. Ś r e d n i a
Stoa. J u ż w ciągu II w i e k u s ł a b n i e d o g m a t y z m Stoi. K r y t e r i u m p r a w d y przesta
j e b y ć s a m o w y o b r a ż e n i e , lecz j e g o z g o d n o ś ć z całością d o z n a ń . U p a d a teoria p o
żarów świata, o której n i e wspominają ani Z e n o n z Tarsu, ani D i o g e n e s z Babi
lonu, obaj b ę d ą c y s c h o l a r c h a m i po C h r y z y p i e , n a t o m i a s t u c z e ń D i o g e n e s a Boe-
tos z S y d o n u , uznający t r a n s c e n d e n c j ę Boga i zbliżający się d o P e r y p a t u ,
w y p o w i a d a się p r z e c i w k o niej. J a k twierdzi B o e t o s , boski świat n i e m o ż e ni
szczeć, b o w i e m j e g o p r z e m i j a l n o ś ć byłaby z n a k i e m n i e d o s k o n a ł o ś c i Boga. Bóg,
k t ó r y nie działa, b y ł b y B o g i e m m a r t w y m , a t a k i m m u s i a ł b y b y ć Bóg p o pożarze.
W d z i e d z i n i e e t y k i c h a r a k t e r y s t y c z n e dla s t o i c y z m u ś r e d n i e g o b y ł o p r z e
konanie o konieczności wyboru wbrew postulatowi obojętności głoszonemu
p r z e z A r y s t o n a z C h i o s . Stoicy o d c h o d z ą s t o p n i o w o od k a z u i s t y c z n e g o ujęcia
e t y k i w k i e r u n k u s z e r s z e g o h u m a n i z m u . P o d k r e ś l a się r ó w n i e ż w w i ę k s z y m
s t o p n i u z n a c z e n i e w i ę z ó w s p o ł e c z n y c h . B o e t o s nawiązuje n i e t y l k o d o arysto-
t e l i z m u , ale i d o P l a t o n a , a A n t y p a t e r c z e r p i e z p l a t o ń s k i e j e t y k i .
T a k p r z e d s t a w i a się tło, w k t ó r y m rozwija się myśl j e d n e g o z d w u najwy
b i t n i e j s z y c h p r z e d s t a w i c i e l i ś r e d n i e g o s t o i c y z m u z k o ń c a II w i e k u , Panajtiosa
z R o d o s (lata 1 8 5 - 1 1 0 p r z e d C h r y s t u s e m ) .
1. Panajtios z Rodos
T o , ż e trzeci o k r e s Stoi n a z y w a n y j e s t s t o i c y z m e m r z y m s k i m czy c e s a r s k i m ,
j e s t w d u ż e j m i e r z e zasługą Panajtiosa, który d o k o n a ł w i e l k i e g o dzieła r o z p o
w s z e c h n i e n i a filozofii stoickiej w R z y m i e . Z d e c y d o w a ł a o t y m przyjaźń, która
łączyła Panajtiosa z w y b i t n y m i R z y m i a n a m i , S c y p i o n e m M ł o d s z y m i L e l i u -
s z e m . Z b l i ż e n i e się s t o i k ó w d o R z y m i a n było k o n s e k w e n c j ą u z n a n i a , j a k i e s t o
icy żywili dla w i e l k i c h o r g a n i z m ó w p o l i t y c z n y c h . W I m p e r i u m R o m a n u m w i
dzieli oni u r z e c z y w i s t n i e n i e s w y c h m a r z e ń o o g ó l n o l u d z k i e j s p o ł e c z n o ś c i . P a
najtios p o d z i w i a ł m ą d r o ś ć , p o s t a w ę i u m i a r R z y m i a n i n a S c y p i o n a . T e n zaś cenił
w s t o i c y z m i e n i e u g i ę t ą p o s t a w ę moralną.
Panajtios d ł u ż s z y czas p r z e b y w a w R z y m i e , w k t ó r y m u c z n i a m i j e g o byli
słynny p r a w n i k i najwyższy k a p ł a n (pontifex maximu$) M u c j u s z Scaevola oraz
g r a m a t y k i historyk Aelius Stilon. P o t e m wyjeżdża d o A t e n , g d z i e p o A n t y p a t r z e
o b e j m u j e w latach 1 2 9 - 1 1 0 scholarchat Stoi. P i s m a j e g o n i e zachowały się.
Panajtios z n a j d u j e się p o d w i e l k i m w p ł y w e m myśli P l a t o n a i w s w y c h
poglądach modyfikujących stoicyzm pragnie pozostać w zgodzie z platoni-
Starożytność. Okres hellenistyczny 188
2. Posejdonios z Apamei
Był filozofem p r z e z długi czas n i e d o c e n i a n y m . P o t e m , p o p r a c a c h E . N o r d e n a
i M . H e i n z e z a c z ę t o j e g o rolę n a d m i e r n i e w y o l b r z y m i a ć . B a d a n i a o s t a t n i c h
d z i e s i ą t e k lat przedstawiają n a m myśl, n i e w i e l e starszego od C y c e r o n a , P o s e j -
d o n i o s a j a k o zjawisko b a r d z o c h a r a k t e r y s t y c z n e dla ó w c z e s n e j , przygotowują
cej p ó ź n i e j s z y s y n k r e t y z m u m y s ł o w o ś c i .
VII. Średnia Stoa 189
Epikureizm rzymski
N i e t y l k o s t o i c y z m Panajtiosa i P o s e j d o n i o s a p r z y g o t o w u j e g r u n t p o d przyszły
o k r e s r o z k w i t u filozofii w c e s a r s k i m R z y m i e . W ł a d z t w o r z y m s k i e p r z y c z y n i a
się d o r o z k w i t u e p i k u r e i z m u , k t ó r y n a s t ę p u j e w I w. p r z e d C h r y s t u s e m . W ó w
czas s p o t y k a m y t a k i c h e p i k u r e j c z y k ó w j a k A p o l l o d o r o s z A t e n - b a r d z o p ł o d
n y pisarz, a u t o r o k o ł o 4 0 0 dzieł, Fajdros z A t e n - nauczyciel C y c e r o n a , Z e n o n
z S y d o n u (ur. ok. 150 r. p r z e d C h r y s t u s e m ) , a zwłaszcza u c z e ń Z e n o n a z S y d o
n u - F i l o d e m z G a d a r y w Syrii (ur. ok. 60 r. p r z e d C h r y s t u s e m ) .
1. Filodem z Gadary
P r z e b y w a stale p o d N e a p o l e m . J e g o liczne p i s m a , k t ó r e są b e z c e n n y m ź r ó d ł e m
d o historii e p i k u r e i z m u , o d n a l e z i o n o w willi P i z o n a w s ł y n n y c h p a p i r u s a c h h e r -
kulanejskich.
P i s m a F i l o d e m a umożliwiają wgląd w d y s k u s j e , k t ó r e toczyły się w t y m
okresie w łonie samego epikureizmu, a także polemiki epikurejczyków
z p r z e d s t a w i c i e l a m i i n n y c h k i e r u n k ó w . W t r a k t a c i e F i l o d e m a O wnioskach in
dukcyjnych (riepi at|peicov K a i crrp£iCDa£CDv) odsłania się d y s k u s j a szkoły e p i k u -
rejskiej z e s c e p t y k a m i na t e m a t teorii z n a k ó w . W e d l e e p i k u r e j c z y k ó w z m y s ł y
u d o s t ę p n i a j ą zjawiska odsyłające d o i n n y c h bytów. N a p r z y k ł a d r u c h j e s t dla
n i c h z n a k i e m p r ó ż n i . Z z a o b s e r w o w a n y c h zjawisk, stosując c z w a r t e k r y t e r i u m ,
wnioskują o s t a n o w i ą c y c h ich p o d ł o ż e a t o m a c h . Walka e p i k u r e j c z y k ó w z e
s c e p t y c y z m e m przejawia się w o d r z u c e n i u d i a l e k t y k i . W t r a k t a c i e F i l o d e m a
O retoryce n a t r a f i a m y na ślad toczącej się w łonie e p i k u r e i z m u d y s p u t y dotyczą
cej p r o b l e m u , czy r e t o r y k a j e s t n a u k ą . P i s m o O muzyce u k a z u j e F i l o d e m a i o b ó z
e p i k u r e j c z y k ó w j a k o k r y t y k ó w tradycji i obyczaju. N a t o m i a s t d o C h r y z y p a F i
l o d e m n a w i ą z u j e w c i e k a w e j r o z p r a w i e O gniewie (Ilepi ópyf|c).
W I w przed C h r y s t u s e m epikureizm zapuszcza głębokie korzenie
w ś w i e c i e i n t e l e k t u a l n y c h w y ż y n R z y m u . D o k r ę g u e p i k u r e j c z y k ó w należą t a k
w i e l k i e p o s t a c i e j a k Wergiliusz czy Horacy. W t y m o k r e s i e żyje t e ż i t w o r z y L u
krecjusz, a u t o r w s p a n i a ł e g o p o e m a t u O naturze wszechrzeczy {De rerum natura),
k t ó r y z a c h o w a ł się d z i ę k i C y c e r o n o w i . P o e m a t t e n j e s t a r t y s t y c z n y m a r c y d z i e
ł e m . O b e j m u j e s z e ś ć ksiąg p o ś w i ę c o n y c h p r o b l e m a t y c e m e t a f i z y c z n e j , a n t r o
pologicznej i kosmologicznej.
O naturze wszechrzeczy świadczy o t y m , j a k b a r d z o c e n i o n o w R z y m i e E p i
kura. J e d n a k s a m p o e m a t n i e j e s t w p e ł n i e p i k u r e j s k i , lecz w y s t ę p u j ą w n i m
m o t y w y z a c z e r p n i ę t e r ó w n i e ż z Teofrasta, P o s e j d o n i o s a , E m p e d o k l e s a , a na
w e t K s e n o f a n e s a . Swój e p i k u r e i z m czerpał L u k r e c j u s z z a p e w n e z w y k ł a d ó w
VIII. Epikureizm rzymski 193
p ó ź n y c h e p i k u r e j c z y k ó w - Fajdrosa z A t e n l u b Z e n o n a z S y d o n u . W p o e m a c i e
w y s t ę p u j ą n i e z g o d n e z p i e r w o t n y m e p i k u r e i z m e m a k c e n t y p e s y m i z m u , ale
k u l t dla t w ó r c y O g r o d u trwa n i e z a c h w i a n i e :
W a r t o z a z n a c z y ć , ż e w ł a ś n i e z racji w i e l k i e j p o p u l a r n o ś c i p o e m a t u L u -
krecjusza, z n a n e g o r ó w n i e ż w w i e k a c h ś r e d n i c h , a n i e d z i ę k i w c z e s n e m u e p i -
k u r e i z m o w i , czy n a w e t d z i e ł o m F i l o d e m a , e p i k u r e i z m stał się k i e r u n k i e m ,
k t ó r y wciąż się o d r a d z a ł , n a w e t w k l i m a c i e myśli c h r z e ś c i j a ń s k i e j .
Eklektyzm w Akademii
w I wieku przed Chrystusem
A b y u z u p e ł n i ć o b r a z k i e r u n k ó w i o ś r o d k ó w filozoficznych w I w. p r z e d C h r y
s t u s e m , t r z e b a wrócić d o A k a d e m i i , w której p o o k r e s i e s c e p t y c z n y m nastaje
eklektyzm. P o d o b n i e jak w odniesieniu do wielu innych zagadnień, również
i w tym w y p a d k u naszym przewodnikiem jest Cyceron, którego Akademiki
(Academica) umożliwiają wgląd w d z i e j e ó w c z e s n e j A k a d e m i i .
t w i e r d z e n i o m s t o i k ó w czy e p i k u r e j c z y k ó w , t a k j a k w w y p a d k u k r y t y k i e p i k u -
rejskiego p o g l ą d u o p o w s t a n i u świata z p r z y p a d k u :
C h o c i a ż C y c e r o n w y k o r z y s t u j e s c e p t y c z n e a r g u m e n t y , to o b a w i a się
s c e p t y c y z m u , k t ó r y u w a ż a za s z c z e g ó l n i e n i e b e z p i e c z n y w e t y c e . E t y k a j e s t
b o w i e m dla C y c e r o n a s c h r o n i e n i e m p r z e d a g n o s t y c y z m e m s c e p t y k ó w . W s w o
ich z a p a t r y w a n i a c h e t y c z n y c h C y c e r o łączy s t o i c y z m z r z y m s k i m i i d e a ł a m i
o b y w a t e l s k i m i . Wyraża się to zwłaszcza w w y r a ź n y m p r z e d k ł a d a n i u wartości
praktycznych nad teoretyczne:
STAROŻYTNOŚĆ
FILOZOFIA
OKRESU
CESARSTWA
RZYMSKIEGO
ROZDZIAŁ I
Tło ogólne
dwu pierwszych wieków
po Chrystusie
P o s t a ć C y c e r o n a z a m y k a p o c z e t w y b i t n y c h u m y s ł ó w , k t ó r e tworzyły filozofię
e u r o p e j s k ą p r z e d C h r y s t u s e m . Z a n i m j e d n a k p r z y s t ą p i m y d o o m a w i a n i a myśli
chrześcijańskiej, najpierw nakreślimy główne prądy intelektualne d w u pierw
szych w i e k ó w naszej ery, a p o t e m p r z e d s t a w i m y n e o p l a t o n i z m , a b y w t e n s p o
sób p o k a z a ć ramy, w k t ó r y c h rozwijała i utrwalała się myśl chrześcijańska.
W o k r e s i e t y m o b s e r w u j e m y p i e r w s z e r e z u l t a t y z e t k n i ę c i a się h e l l e n i
z m u z myślą w s c h o d n i ą , k t ó r e g o e f e k t e m j e s t p o w s t a n i e filozofii ż y d o w s k i e j
w A l e k s a n d r i i oraz n a r o d z i n y gnozy. C h a r a k t e r y s t y c z n e dla tej e p o k i j e s t w t a r
g n i ę c i e e l e m e n t ó w religijnych d o filozofii i s z c z e g ó l n i e r o z b u d z o n y religijnie
stan u m y s ł ó w .
M u s i m y pamiętać, że interpretacja tego okresu jest bardzo kontrowersyj
na, a o p r a c o w a n i a p o ś w i ę c o n e m u są n i e j e d n o k r o t n i e p r z e j a w e m w r o g i e g o n a
s t a w i e n i a u m y s ł ó w d o chrześcijaństwa, k t ó r e r o z u m i e się albo j a k o ruch s p o
łeczny, a l b o j a k o z e s p o l e n i e ż y d o w s k i c h i h e l l e ń s k i c h e l e m e n t ó w religijno-mi-
stycznych. Wedle niektórych opracowań pierwotne chrześcijaństwo jest tylko
l u ź n o z w i ą z a n e z postacią C h r y s t u s a , j e s t raczej p r z e j a w e m p o w s z e c h n e g o s y n -
k r e t y z m u , a z a r a z e m f e n o m e n e m z u p e ł n i e r ó ż n y m od p ó ź n i e j s z e g o Kościoła.
P r z e d s t a w i a j ą c z a t e m myśl t e g o o k r e s u , w i n n i ś m y w i ę c w j a k n a j w i ę k s z y m
s t o p n i u o p r z e ć n a s z e rozważania na d o s t ę p n y c h , oryginalnych t e k s t a c h i na p o d
s t a w i e ich analizy w y s n u w a ć w n i o s k i .
W o k r e s i e t y m w z r a s t a religijność, która j e s t cechą ó w c z e s n e g o filozofo
w a n i a . W rozkwitającej f o r m i e religijności przejawia się b a r d z o o s o b i s t y s t o s u
n e k c z ł o w i e k a d o Boga. Z j a w i s k o to w y s t ę p u j e w wielu religiach i s y s t e m a c h
filozoficznych tej e p o k i i t r z e b a b a r d z o g ł ę b o k i e g o r o z u m i e n i a c h r z e ś c i j a ń s t w a ,
b y z a u w a ż y ć różnice o b o k w i e l u p o d o b i e ń s t w , k t ó r e łączą c h r z e ś c i j a ń s t w o z in
nymi kierunkami tego okresu.
P e w n e m o t y w y religii w s c h o d n i e j , t a k i e j a k religia M i t r y l u b O r m u z d a
i A r y m a n a , nadają filozofii t e g o o k r e s u s w o i s t e z a b a r w i e n i e . Pojawiają się
w niej raz p o raz silne a k c e n t y o k u l t y z m u . Z m n i e j s z a się skala o r y g i n a l n e j twór
czości, a w i ę k s z y n a c i s k k ł a d z i e się na k o m e n t a r z e i na p o w r ó t d o źródeł. O k u l
t y z m i d u a l i z m myśli w s c h o d n i e j p r o w a d z i d o rozbicia p i e r w o t n e j j e d n o ś c i k o
s m o s u w myśli g r e c k i e j i d o rozrostu ontologii r o z u m i a n e j j a k o w i e d z a t a j e m n a
o w p ł y w i e gwiazd na losy l u d z k i e . O k r e s t e n z n a m i o n u j e n i e t y l k o w z m o ż e n i e
e l e m e n t ó w religijnych i o k u l t y s t y c z n y c h , ale r ó w n i e ż i wzrost z a i n t e r e s o w a ń
n a u k a m i s z c z e g ó ł o w y m i . N i e j a k o k o s z t e m filozofii zaczyna się rozwijać cały
Starożytność. Filozofia okresu Cesarstwa Rzymskiego 200
s z e r e g n a u k s z c z e g ó ł o w y c h , t a k i c h j a k m e d y c y n a , m e c h a n i k a czy a l c h e m i a .
W z r a s t a t a k ż e z a m i ł o w a n i e d o w i e d z y e r u d y c y j n e j . Filozofię n i e j e d n o k r o t n i e
p o ś w i ę c a się dla n a u k s z c z e g ó ł o w y c h l u b dla retoryki, k t ó r e j p o p u l a r n o ś ć stale
rośnie. W tej e p o c e w i e l k i c h n a p i ę ć i o c z e k i w a ń , w o g r o m n y m o r g a n i z m i e c e
sarstwa r z y m s k i e g o , spośród d y s c y p l i n filozoficznych n a j w i ę k s z e z n a c z e n i e zy
s k u j e e t y k a . W niej znajduje swój s e n s cała filozofia, która m a p r z y n o s i ć s p o k ó j
duszy, a filozof p o s t r z e g a n y j e s t raczej j a k o lekarz i m o r a l n y p r z e w o d n i k su
m i e ń niż t e o r e t y k i m ę d r z e c .
R O Z D Z I A Ł II
Stoicyzm rzymski
J u ż S c y p i o n M ł o d s z y i L e l i u s z , którzy przyjaźnili się z P a n a j t i o s e m , zdawali so
b i e s p r a w ę z t e g o , j a k silny i p o z y t y w n y w p ł y w w y w i e r a s t o i c y z m n a p o s t a w ę
moralną. W y d a j e się, ż e w ł a ś n i e t e n a s p e k t s t o i c y z m u był przyczyną, iż k i e r u
n e k t e n z a p u ś c i ł tak silne k o r z e n i e w świecie r z y m s k i m e p o k i c e s a r s t w a . W y
n i k i e m t e g o n a s t a w i e n i a są powstające w t y m o k r e s i e k a t e c h i z m y e t y c z n e , ka
zania i p o g a d a n k i , r a c h u n k i s u m i e n i a i a n o n i m y . Stanowią o n e t y p o w e p i ś m i e n
n i c t w o t y c h czasów.
W o k ó ł w y b i t n y c h s t o i k ó w tworzą się ś r o d o w i s k a filozoficzne. S z e r e g filo
zofów s t o i c k i c h , k t ó r y c h w i e l u j e s t w o t o c z e n i u A u g u s t a , o d g r y w a ważną rolę
w ó w c z e s n y m życiu p o l i t y c z n y m . Wiąże się to z f a k t e m , iż s t o i c y z m wyrażał
n i e j e d n o k r o t n i e p e w n e o k r e ś l o n e t e n d e n c j e p o l i t y c z n e , chociaż n i g d y n i e był
partią. N i e m n i e j zdarzało się, ż e w r o g ó w oskarżało się w ł a ś n i e o s t o i c y z m , co
m o ż e ś w i a d c z y ć o p e w n e j n i e c h ę c i R z y m i a n d o filozofii w ogóle.
C h o c i a ż w w i e l u p r z y p a d k a c h dają o s o b i e z n a ć związki s t o i c y z m u cesar
s k i e g o z P a n a j t i o s e m i P o s e j d o n i o s e m , to j e d n a k w i ę c e j j e s t w r z y m s k i e j j e g o
o d m i a n i e n a w i ą z a ń d o w c z e s n e j d o k t r y n y Z e n o n a i C h r y z y p a oraz e k l e k t y z m u .
D l a tej linii filozofii r z y m s k o s t o i c k i e j c h a r a k t e r y s t y c z n e są d w i e p o s t a c i e .
Pierwszą z nich jest, żyjący za N e r o n a C h a i r e m o n , k t ó r y r e p r e z e n t u j e ó w c z e
sny s y n k r e t y z m . J e s t o n w y z n a w c ą s t o i c y z m u , a p o n a d t o k a p ł a n e m e g i p s k i m ,
a s t r o l o g i e m i c z ł o w i e k i e m o n i e z w y k ł e j erudycji filozoficznej. D r u g i m p r z e d
s t a w i c i e l e m t e g o n u r t u j e s t K a t o n M ł o d s z y (Cato Uticetisis), k t ó r y wzrastał
w otoczeniu stoików - między innymi Atenodorosa, bibliotekarza z Pergamonu
- a j a k o b o h a t e r s k i o b r o ń c a i d e a ł ó w r e p u b l i k a ń s k i c h stał się dla p o t o m n y c h n i e
tylko w z o r e m o b y w a t e l a b e z skazy, ale i stoika d o s k o n a ł e g o .
Z g r o n a m n i e j w y b i t n y c h postaci w a r t o w y m i e n i ć L u c j u s z a A n n e u s z a
K o r n u t u s a , k t ó r y za c z a s ó w N e r o n a pisze a l e g o r y c z n y k o m e n t a r z d o mitologii,
i n t e r p r e t o w a n e j w d u c h u s t o i c k i m . K o m e n t a r z e m t y m p o s ł u g i w a n o się w e g z e -
g e z i e H o m e r a , a p ó ź n i e j n a w e t pisarze chrześcijańscy nawiązywali d o K o r n u t u
sa w s w y c h p r a c a c h e g z e g e t y c z n y c h . I n n y m w a r t y m w z m i a n k i filozofem j e s t
s i o s t r z e n i e c s ł y n n e g o S e n e k i M a r e k A n n e u s z L u k a n , stoik, k t ó r y j e s t a u t o r e m
s ł y n n e g o e p o s u Farsalia (Pharsalia) o p i e w a j ą c e g o dzieje C e z a r a i j e g o w o j n y
z Pompejuszem.
W y b i t n y m s t o i k i e m był mistrz E p i k t e t a Gajusz M u z o n i u s z Rufus, który
p o n o ć j a k o j e d y n y u n i k n ą ł losu w y g n a n y c h z R z y m u filozofów. S a m M u z o n i u s z
nic n i e napisał, ale u Stobajosa zachowały się n i e k t ó r e w y k ł a d y w formie n a u k
m o r a l n y c h . J a k p a m i ę t a m y , Aryston z C h i o s był z w o l e n n i k i e m o g ó l n e j , z a s a d n i
czej e t y k i i u n i k a n i a s z c z e g ó ł o w y c h przepisów. W p r z e c i w i e ń s t w i e d o Arystona
u M u z o n i u s z a z n a j d u j e m y k o n k r e t n e przykazania dotyczące n a w e t strzyżenia
w ł o s ó w i brody. P o r u s z a o n cały s z e r e g szczegółowych z a g a d n i e ń , t a k i c h j a k
Starożytność. Filozofia okresu Cesarstwa Rzymskiego 202
D z i e ń t e n , k t ó r e g o o b a w i a s z się j a k o k r e s u , j e s t d n i e m n a r o d z i n d o życia
1 7 9
wiecznego .
Z g o d n i e z d u c h e m r z y m s k i m S e n e k a p o w i a d a : „filozofia u c z y czynów,
1 8 0
a n i e s ł ó w " . Filozof j e s t w i ę c p r z e d e w s z y s t k i m w y c h o w a w c ą i moralistą.
W e t y c e r e p r e z e n t u j e o n s w o i s t e podejście. P o d o b n i e j a k cynicy, j e s t p r z e c i w
n i k i e m n a u k i t e o r e t y c z n e j , o w i e l e w i ę k s z e z n a c z e n i e przypisując o s o b i s t e m u
w p ł y w o w i niż d o k t r y n i e . J e d n a k w n a u c e e t y c z n e j w y s t ę p u j e u n i e g o p e w n a
o d m i a n a , p o n i e w a ż c n o t a przestaje b y ć c e l e m s a m a w s o b i e , a w y z n a c z a się jej
nowe zadanie, jakim jest przygotowanie duszy do obcowania z Bogiem. P o d o b
n i e j a k u i n n y c h s t o i k ó w r z y m s k i c h , p o j ę c i e Boga n i e j e s t u S e n e k i p a n t e i s t y c z -
n e , lecz j e s t O n n i e m a l ż e osobowy.
W i e l k i e u z n a n i e , j a k i m cieszyły się p i s m a S e n e k i , w y p ł y w a z m i s t r z o w
skiej u m i e j ę t n o ś c i , z jaką o d m a l o w y w a ł o n zło m o r a l n e swej e p o k i . D o s t r z e g a
on i o p i s u j e w s z e l k i e p r z e j a w y z e p s u c i a ó w c z e s n e g o s p o ł e c z e ń s t w a r z y m s k i e
go. P o s t r z e g a j e d n a k z b r o d n i e j a k o choroby, stara się w s z y s t k o z r o z u m i e ć , g d y ż
sądzi, ż e w s z y s c y i w s z y s t k o j e s t u ł o m n e . N a j w a ż n i e j s z y m m o t y w e m p o s t a w y
S e n e k i j e s t p r z e k o n a n i e , ż e wszyscy l u d z i e są w z a j e m n i e z e s p o l e n i , ż e s t a n o
wią j e d n ą w s p ó l n o t ę zależną o d Boga. T a myśl w i e d z i e go d o w n i o s k u , ż e p r z e
stępcom należy okazywać przede wszystkim współczucie i postępować w o b e c
nich ł a g o d n i e .
S e n e k a n i e n a ś l a d u j e w swych p o g l ą d a c h n i e w o l n i c z o w c z e ś n i e j s z y c h
wzorów, lecz u p r a w i a o p a r t y na p r z e m y ś l e n i u e k l e k t y z m . P o d k r e ś l a n o nieraz
o b e c n o ś ć a k c e n t ó w z b l i ż o n y c h d o chrześcijańskich w j e g o p o g l ą d a c h . A n a l o g i e
t e dały p o w ó d d o p o w s t a n i a l e g e n d y o k o n t a k t a c h S e n e k i z e św. P a w ł e m ,
w w y n i k u k t ó r e j p o w s t a ł a n a w e t apokryficzna k o r e s p o n d e n c j a .
2. Epiktet
Urodził się w H i e r a p o l i s w e Frygii w roku 50 p o C h r y s t u s i e j a k o s y n n i e w o l n i
ka, n a l e ż ą c e g o d o o s o b i s t e j o c h r o n y N e r o n a . W y z w o l o n y o k o ł o r o k u 9 0 , z n a j
d u j e się p o c z ą t k o w o w b a r d z o c i ę ż k i m p o ł o ż e n i u m a t e r i a l n y m , ale j u ż w ó w c z a s
zyskuje sławę i z n a c z e n i e . W y g n a n y wraz z i n n y m i filozofami z R z y m u w roku
95 na m o c y e d y k t u D o m i c j a n a , udaje się d o E p i r u i t a m staje na c z e l e z n a n e j
szkoły w N i k o p o l i s .
E p i k t e t w y k ł a d a , ale n i e pisze. J e g o w y k ł a d y spisuje u c z e ń F l a w i u s z Ar-
rianus z N i k o m e d i i . Z t e k s t ó w tych z a g i n ę ł y Homilie, ale z a c h o w a ł y się c z t e r y
z o ś m i u ksiąg Diatryb ( A i a i p i p a i ) , z k t ó r y c h s p o r z ą d z o n o wyciągi n a z w a n e
Podręcznikiem ('Eyx£ipt8iov).
U E p i k t e t a , p o d o b n i e j a k i u i n n y c h ó w c z e s n y c h stoików, na p r z y k ł a d
u Hieroklesa, ma miejsce bardzo wyraźny zwrot ku p i e r w o t n e m u stoicyzmowi,
k u myśli założycieli Stoi, a zwłaszcza k u filozofii C h r y z y p a . W k o n c e p c j i E p i k
t e t a d o c h o d z i d o z b l i ż e n i a s t o i c y z m u i c y n i z m u m i m o o d r z u c e n i a całej z e w n ę -
3, Marek Aureliusz
M a r e k A u r e l i u s z był u c z n i e m stoika M a r k a Korneliusza F r o n t o n a . Był c e s a r z e m
p a n u j ą c y m w latach 1 6 1 - 1 8 0 p o C h r y s t u s i e . Sławę w i e k o p o m n ą z a p e w n i ł y m u
Rozmyślania ( T a elę e a w ó v ) w d w u n a s t u księgach. Rozmyślania są o w o c e m bar
d z o d a w n e j tradycji r a c h u n k ó w s u m i e n i a , k t ó r e wprowadzili j u ż pitagorejczycy.
M a r e k A u r e l i u s z , cesarz-filozof, p r a g n i e u p r a w i a ć n a u k ę n a r z y m s k i m
d w o r z e c e s a r s k i m . Z d a j e s o b i e s p r a w ę z otaczających go n i e b e z p i e c z e ń s t w , ta
kich j a k p u s t k a i b e z m y ś l n o ś ć d w o r u , m a ł o ś ć l u d z k i c h intryg, g n i e w , l ę k p r z e d
śmiercią. G o r l i w a i g ł ę b o k a m e d y t a c j a m a go b r o n i ć p r z e d n i e p o k o j a m i w życiu
duchowym.
P o d w z g l ę d e m d o k t r y n a l n y m , p o d o b n i e jak u p o z o s t a ł y c h s t o i k ó w t e g o
o k r e s u , r ó w n i e ż i u M a r k a Aureliusza m a m i e j s c e o d s t ę p s t w o od p i e r w o t n e g o
d o g m a t y z m u s t o i c k i e g o w fizyce i p o d k r e ś l e n i e roli e t y k i . A r g u m e n t y , k t ó r y m i
p o s ł u g u j e się M a r e k A u r e l i u s z , zostają w y r a ź n i e w y s u b t e l n i o n e , a e t y k a u n i e
zależnia się od d o g m a t ó w fizycznych.
B a r d z o swoista j e s t n a u k a M a r k a Aureliusza na t e m a t l u d z k i e j duszy.
W p r a w d z i e j e s t o n a m a t e r i a l n a , ale p o n a d nią j e s t d u c h o w y u m y s ł (vo\)c).
W p r o w a d z e n i e e l e m e n t u d u c h o w e g o d o l u d z k i e j duszy, d o k o n a n e z a p e w n e
pod w p ł y w e m Arystotelesa, jest w y ł o m e m w stosunku do klasycznej nauki
Stoi. W e d l e A u r e l i u s z a c z ł o w i e k składa się z trzech części: ciała (aó|ia),
w k t ó r y m tkwią w r a ż e n i a , d u s z y (yu^T]) s i e d z i s k a p o p ę d ó w , oraz u m y s ł u (vo\)c)
- źródła p r z e k o n a ń , n a z y w a n e g o t e ż p r z e z M a r k a Aureliusza p i e r w i a s t k i e m b o
s k i m (f|ye|ioviKÓv). P o n i e w a ż j e d n a k w s z y s t k o , co d u c h o w e j e s t cząstką Boga,
w o b e c t e g o u m y s ł j e s t l u d z k i m d a i m o n i o n (5ai|icov).
D u c h o w y u m y s ł trwa p o śmierci, którą M a r e k A u r e l i u s z t r a k t u j e j a k o
w y z w o l e n i e z w i ę z i e n i a . J e d n a k życie d u s z y p o śmierci j e s t o g r a n i c z o n e w cza
sie. N i e j e s t z u p e ł n i e j a s n e , czy M a r e k A u r e l i u s z sądził, że g i n i e o n a w p o ż a r z e
świata, czy t e ż w c h ł a n i a ją l o g o s - p n e u m a :
Z a s a d a p r z e m i a n y j e s t to h e r a k l i t e j s k a teza z m i e n n o ś c i całej r z e c z y w i s t o
ści. M a r e k A u r e l i u s z silnie p o d k r e ś l a z n i k o m o ś ć i k r ó t k o t r w a ł o ś ć d o c z e s n e g o
1 8 3
życia: „ T o , co j e s t - j a k r z e k a - n i e p r z e r w a n i e p ł y n i e " .
P o p r z e z u m y s ł c z ł o w i e k wiąże się z c a ł y m w s z e c h ś w i a t e m , z B o g i e m
i z b l i ź n i m i . W s z y s c y l u d z i e są z a t e m o b y w a t e l a m i k o s m o s u , a w ś w i e c i e p o
s z c z e g ó l n e s p o ł e c z n o ś c i l u d z k i e są n i c z y m d o m y w j e d n y m m i e ś c i e . O t o trwa
ła p o d s t a w a całej e t y k i . M o r a l n o ś ć j e s t k o n i e c z n y m p r z e j a w e m c z ł o w i e c z e ń
stwa. C z ł o w i e k w i n i e n s p e ł n i a ć c z y n y m o r a l n e tak j a k d r z e w o rodzi o w o c e .
M a r k a A u r e l i u s z a łączy p o k r e w i e ń s t w o p o g l ą d ó w z S e n e k ą i z E p i k t e -
t e m . Silnie z a z n a c z a się w j e g o myśli e l e m e n t religijny p o p r z e z wiarę w O p a
trzność i ład panujący w e w s z e c h ś w i e c i e , a zwłaszcza b e z p o ś r e d n i o ś ć s t o s u n k u
c z ł o w i e k a d o Boga. D o k o n u j e się ów z w i ą z e k p o p r z e z u m y s ł , czyli d a i m o n i o n ,
który j e s t cząstką Boga. Stąd n i e m o r a l n o ś ć , j a k o s p r z e c i w d a i m o n i o n o w i , rów
na się b e z b o ż n o ś c i . P o d o b n i e j a k E p i k t e t , M a r e k A u r e l i u s z p o d k r e ś l a p o t r z e
b ę ł a g o d n o ś c i , w y r o z u m i a ł o ś c i i miłości b l i ź n i e g o . Stąd t e ż c z ę s t e z e s t a w i e n i e
treści z a w a r t y c h w Rozmyślaniach M a r k a Aureliusza z n a u k ą chrześcijańską.
M a r e k A u r e l i u s z j e s t o s t a t n i m z w y b i t n y c h stoików. S c e p t y c y coraz bar
dziej osłabiają i podważają p o d s t a w y s t o i c k i e g o d o g m a t y z m u , k t ó r y traci na
z n a c z e n i u w p o r ó w n a n i u z p o n o w n i e rozkwitającym p l a t o n i z m e m .
Cynizm w II wieku
W e p o c e c e s a r s k i e j o b o k i n n y c h p r ą d ó w o d r a d z a się c y n i z m , a w t e k s t a c h pisa
rzy r z y m s k i c h w II w. c z ę s t y m t e m a t e m są ó w c z e ś n i cynicy. J a k w i n n y c h k i e
r u n k a c h , t a k i w c y n i z m i e pojawia się t e n d e n c j a d o o g ó l n e g o p o w r o t u d o
źródeł. U s t ę p u j e w ó w c z a s s k o j a r z e n i e c y n i z m u z h e d o n i z m e m , n a t o m i a s t poja
wia się silne z a b a r w i e n i e religijne oraz t a k d u ż e z b l i ż e n i e d o s t o i c y z m u , ż e
w wielu w y p a d k a c h rozgraniczenie obu kierunków jest bardzo t r u d n e . W wy
n i k u t e g o w p r z y p a d k u w i e l u ó w c z e s n y c h filozofów n i e w i a d o m o , czy są c y n i
k a m i czy s t o i k a m i .
W ł o n i e c y n i z m u rodzi się n o w a forma literacka, jaką j e s t fikcyjna e p i s t o -
lografia r e p r e z e n t o w a n a p r z e z p e ł n e a n e g d o t y c z n y c h o p o w i e ś c i listy d a w n y c h
cyników, zwłaszcza D i o g e n e s a i Kratesa. T e r o z p o w s z e c h n i a j ą c e się listy b a r d z o
popularyzują c y n i z m .
T y p e m c y n i k a i stoika w I w. p o C h r y s t u s i e był syn p a t r y c j u s z o w s k i D i o n
C h r y z o s t o m o s , k t ó r y na w y g n a n i u nawraca się n a filozofię i staje się c y n i k i e m
kaznodzieją. N i e j e d n o k r o t n i e w m o w a c h D i o n a w y s t ę p u j e myśl, ż e cały
w s z e c h ś w i a t , r o z u m i a n y j a k o s p o ł e c z n o ś ć b o g ó w i ludzi rządzona p r z e z Z e u s a ,
j e s t o b r a z e m i w z o r e m p a ń s t w o w e j społeczności z i e m s k i e j , w k t ó r e j m i e j s c e
Z e u s a z a j m u j e m o n a r c h a . Z a z n a c z a się tu, n i e o b c y c y n i k o m , stoicki m o t y w k o
smopolityzmu. W poglądach teologicznych widoczny jest duży wpływ Posejdo
niosa. P o n a d t o , przebija u D i o n a g ł ę b o k a religijność. S z c z e g ó l n i e p i ę k n a j e s t
j e g o s i ó d m a m o w a , w której mieści się p o c h w a ł a p r o s t e g o , u b o g i e g o życia w i e j
skiego przeciwstawionego kulturze miejskiej.
O i n o m a o s z G a d a r y (II w. po C h r y s t u s i e ) w i m i ę wolności myśli c y n i c k i e j
walczy ze s t o i c k i m z a u f a n i e m d o w r ó ż b i a r s t w a . P r z e c i w s t a w i a się t e ż fatalizmo
wi i k u l t o w i posągów.
T a w a l k a z d o g m a t y z m e m s t o i c k i m i z p u b l i c z n ą religijnością p r o w a d z i
ła c y n i k ó w aż d o w o l n o m y ś l i c i e l s t w a , k t ó r e w y r a ź n i e zaznacza się u o t o c z o n e
go czcią u c z n i a E p i k t e t a D e m o n a k s a z C y p r u . Był o n a p o s t o ł e m w o l n e j myśli.
J a k p r z e k a z u j e L u k i a n , D e m o n a k s o s k a r ż o n y o b e z b o ż n o ś ć dał taką o d p o
w i e d ź A t e ń c z y k o m : A t e n i e n i e s k ł a d a ofiar, b o o n a ich nie p o t r z e b u j e ; w m i s t e
riach n i e c h c e u c z e s t n i c z y ć , g d y ż nie potrafi się p o w s t r z y m a ć od t e g o , b y n i e
p o w i a d o m i ć n i e w t a j e m n i c z o n y c h o t y m , co się t a m o d b y w a ; n i e m o d l i się
w świątyni A s k l e p i o s a , g d y ż n i e u w a ż a go za g ł u c h e g o i sądzi, ż e go usłyszy
i poza świątynią.
P r z e c i w i e ń s t w e m w o l n o m y ś l i c i e l s k i e g o rozsądku D e m o n a k s a była e g
z a l t o w a n a i d z i w n a p o s t a ć P e r e g r i n u s a P r o t e u s a . Z r a z u chrześcijanin dostaje się
wraz z i n n y m i c h r z e ś c i j a n a m i d o w i ę z i e n i a . P o u w o l n i e n i u zostaje c y n i k i e m
i j a k o w ę d r o w n y f i l o z o f - n ę d z a r z , w rzucającym się w oczy stroju w ę d r u j e i p r o
w a d z i p r o p a g a n d ę etyczną. A b y d a ć w y r a z s w y m p o g l ą d o m , p o rozesłaniu li-
III. Cynizm w II wieku 207
Epikureizm w II wieku
W z m o ż o n a religijność zaznaczająca się w takich k i e r u n k a c h j a k s t o i c y z m , cy
n i z m i r ó ż n e g o t y p u s y n k r e t y z m y na tle p l a t o ń s k i m wywołała reakcję. W II w.
p o C h r y s t u s i e r o z k w i t a raz j e s z c z e e p i k u r e i z m . N i e j e s t to zjawisko p r z y p a d k o
w e , ale w y n i k a z poparcia, j a k i e g o c e s a r z e r z y m s c y udzielali g r e c k i m s z k o ł o m
filozoficznym. P r z y k ł a d e m m o ż e b y ć cesarz M a r e k Aureliusz, k t ó r y opłacał
profesorów A k a d e m i i , L i c e u m , Stoi i O g r o d u .
Z t e g o o k r e s u z a c h o w a ł o się j e d n a k b a r d z o m a ł o t e k s t ó w , z k t ó r y c h naj
c i e k a w s z y m j e s t g i g a n t y c z n a inskrypcja, t e k s t w y r y t y na k a m i e n n e j ścianie p o
rtyku w Oinoanda, zachowany w dużych fragmentach. Autorem tego tekstu jest
e p i k u r e j c z y k z II w. p o C h r y s t u s i e D i o g e n e s z O i n o a n d a .
O r ę d z i e to zawiera z a s a d n i c z e myśli e u d a j m o n i z m u e p i k u r e j s k i e g o ,
a o p r ó c z t e g o w y p o w i e d z i p o l e m i c z n e w o d n i e s i e n i u d o i n n y c h filozofów i k i e
runków, takich jak E m p e d o k l e s (wędrówka dusz), D e m o k r y t (brak wolności
w a t o m i z m i e ) , stoicy (wróżby, t r w a n i e d u s z y p o śmierci), sceptycy.
Z g o d n i e z e ś w i a d e c t w e m cesarza J u l i a n a A p o s t a t y i św. A u g u s t y n a e p i
kureizm powoli zanika. N i e m n i e j j e d n a k tendencje epikurejskie występują
i z n a c z n i e p ó ź n i e j . S p o t y k a m y j e j e s z c z e w w i e k a c h IV i V p o C h r y s t u s i e .
ROZDZIAŁ V
Sceptycyzm
jako młodszy płrronizm
C y n i c y i e p i k u r e j c z y c y stanowią w o m a w i a n y m p r z e z nas o k r e s i e n u r t słaby
i m a r g i n a l n y A k a d e m i ę P l a t o ń s k ą ogarnia coraz wyraźniej d o g m a t y z m łączący
p i e r w i a s t k i s t o i c k i e , p l a t o ń s k i e i e k l e k t y c z n e , p r z e c i w k o k t ó r e m u narasta o p o
zycja w postaci s c e p t y c y z m u .
T r z y n a z w i s k a wyznaczają dzieje filozofii s c e p t y c z n e j w t y m o k r e s i e : Ai-
n e z y d e m o s , A g r y p p a oraz S e k s t u s E m p i r y k . Przeciwstawiając się fali d o g m a t y -
zmu, sceptycy tego okresu, w przeciwieństwie do sceptycyzmu akademickiego
(Arkezylaos i K a r n e a d e s ) , nawiązują d o początków, czyli d o Pirrona.
1. A i n e z y d e m o s z Knossos
A i n e z y d e m o s z K n o s s o s działa w d r u g i e j p o ł o w i e I w i e k u p r z e d C h r y s t u s e m
w A l e k s a n d r i i . J e s t a u t o r e m Rozważańpirrońskich (n\)ppcóveioi Xóyoi), k t ó r e p o
w s t a ł y zaraz p o śmierci C y c e r o n a , a w i ę c o k o ł o r o k u 4 3 p r z e d C h r y s t u s e m .
W t y m p i ś m i e p r z e c h o w a n y m w skrótach i f r a g m e n t a c h p r z e z S e k s t u s a anali
zuje A i n e z y d e m o s z a ł o ż e n i a i t e z y s y s t e m ó w d o g m a t y c z n y c h i w y p r a c o w u j e ar
g u m e n t y , czyli tropy, z k t ó r y c h najsławniejsze zwracają się p r z e c i w możliwości
p o z n a n i a za p o ś r e d n i c t w e m zmysłów.
N a j w a ż n i e j s z e z n i c h są n a s t ę p u j ą c e :
1. Z różnicy o r g a n ó w z m y s ł o w y c h n a l e ż y w n o s i ć , że p o s z c z e g ó l n e g a t u n
ki istot odbierają r ó ż n e w r a ż e n i a z m y s ł o w e . N i e m o ż n a j e d n a k s t w i e r d z i ć ,
k t ó r e z nich są n a p r a w d ę w i e r n e .
2. R ó ż n i c e b u d o w y n a r z ą d ó w z m y s ł o w y c h u ludzi świadczą o t y m , ż e p o
szczególni l u d z i e odbierają r ó ż n e w r a ż e n i a .
3. W r a ż e n i a r ó ż n y c h z m y s ł ó w u tej s a m e j j e d n o s t k i są z e sobą n i e z g o d
n e , a j e s z c z e i n n y j e s t s a m w s o b i e p r z e d m i o t , k t ó r e g o t e w r a ż e n i a dotyczą (na
p r z y k ł a d o b r a z j e s t dla w z r o k u plastyczny, a dla d o t y k u płaski).
4. W r a ż e n i a z m y s ł o w e c z ł o w i e k a są r ó ż n e w zależności o d s t a n u , w j a k i m
się ó w c z ł o w i e k z n a j d u j e , a wpływają na to w i e k , n a m i ę t n o ś c i , c h o r o b a , s e n , h a
lucynacje itp.
5 - 9 . N a s t ę p n e t r o p y omawiają k o l e j n o różnice z a c h o d z ą c e m i ę d z y w r a
ż e n i a m i d o t y c z ą c y m i t e g o s a m e g o p r z e d m i o t u , a z m i e n i a j ą c y m i się z a l e ż n i e od
okoliczności. S p o ś r ó d t y c h t r o p ó w najważniejszy j e s t t r o p ósmy, p o n i e w a ż
w n i m s f o r m u ł o w a n a zostaje zasada p o w s z e c h n e j w z g l ę d n o ś c i , k t ó r a j e s t p o d
stawą w s z y s t k i c h i n n y c h a r g u m e n t ó w .
Starożytność. Filozofia okresu Cesarstwa Rzymskiego 210
2. Agryppa
P ó ź n i e j s z e od a r g u m e n t ó w A i n e z y d e m o s a są t r o p y f o r m u ł o w a n e p r z e z A g r y p -
p c . W ś r ó d n i c h z n a j d u j e m y a r g u m e n t a c j ę s k i e r o w a n ą p r z e c i w możliwości p o
znania pojęciowego. Jest ono niemożliwe, gdyż pojęcie każdego g a t u n k u jest
s p r z e c z n e ze w z g l ę d u na w y s t ę p u j ą c e w n i m c e c h y s p r z e c z n e . J e d n a k jeśli sa
m o o p e r o w a n i e p o j ę c i a m i j e s t n i e m o ż l i w e , to a fortiori w y k l u c z o n a zostaje
możliwość wszelkiego dowodzenia.
Spośród t r o p ó w w y m i e r z o n y c h przeciw możliwości d o w o d u sylogistyczne-
go najważniejszy j e s t a r g u m e n t wskazujący na zawierające się w k a ż d y m sylogi-
z m i e b ł ę d n e koło (forma sylogizmu j e s t p o p r a w n a , ale w ą t p l i w e są przesłanki).
P r z y k ł a d e m m o ż e b y ć najprostszy sylogizm (Darii): Wszyscy l u d z i e są ś m i e r t e l
ni. Jan jest c z ł o w i e k i e m . Jan jest śmiertelny. Sylogizm t e n zawiera n i e u d o w o d
nioną p r z e s ł a n k ę „ W s z y s c y l u d z i e są ś m i e r t e l n i " (brak indukcji z u p e ł n e j ) .
S c e p t y c y w y p r a c o w a l i b a r d z o w i e l e tropów. Pierwszą g r u p ę stanowią t e ,
k t ó r e s k i e r o w a n e są p r z e c i w możliwości w y j a ś n i e n i a rzeczywistości za p o m o c ą
n i e dających się e m p i r y c z n i e p o t w i e r d z i ć teorii. K w e s t i o n u j ą o n e m o ż l i w o ś ć :
p o s z u k i w a n i a p r z y c z y n w t y m , co n i e w i d z i a l n e ; w n i o s k o w a n i a na p o d s t a w i e t e
go, co p r z e m i j a j ą c e i w i d z i a l n e , o t y m , co stałe i n i e w i d z i a l n e ; s p r o w a d z e n i a d o
j e d n o ś c i zjawisk, k t ó r e są r o z b i e ż n e , p r z e z h i p o t e t y c z n ą p r z y c z y n ę , jaką są a t o
m y ; s t w o r z e n i a ł a d u w ś w i e c i e p r z e z p r z y c z y n y p r z y p a d k o w e ; działania t e g o , co
n i e w i d z i a l n e , n a to, co w i d z i a l n e ; s p r o w a d z a n i a p r z y c z y n u k r y t y c h d o p r a w d
zgodnych z teoriami.
Druga grupa tropów skierowana jest przeciw z n a k o m i przyczynie. D o
z n a n e j z d z i e j ó w e p i k u r e i z m u dyskusji na t e m a t z n a k ó w nawiązuje A i n e z y d e -
m o s , który k w e s t i o n u j e s ł u s z n o ś ć e p i k u r e j s k i e j k o n c e p c j i stawiając p y t a n i e ,
d l a c z e g o t e s a m e z n a k i n i e oznaczają dla w s z y s t k i c h t e g o s a m e g o . T e o r i a z n a
k ó w p r o w a d z i go d o krytyki pojęcia przyczyny. P o n i e w a ż p r z y c z y n a j e s t z a w s z e
przyczyną c z e g o ś , w i ę c s a m o p o j ę c i e p r z y c z y n y j e s t w z g l ę d n e . T o zaś, co
w z g l ę d n e , n i e m a s a m o i s t n e g o istnienia, ale m o ż e t y l k o w s p ó ł i s t n i e ć z e s w o i m
s k u t k i e m czy t e ż m o ż e b y ć tylko w s p ó ł p o m y ś l a n e . A i n e z y d e m o s analizuje t a k
ż e s t o s u n e k c z a s o w y istniejący m i ę d z y przyczyną i s k u t k i e m . Z g o d n i e z j e g o
r o z u m o w a n i e m p r z y c z y n a n i e m o ż e b y ć ani wcześniejsza, ani r ó w n o c z e s n a , ani
późniejsza od s k u t k u , a w i ę c w ogóle n i e m o ż e m i e ć miejsca.
T r z e c i a g r u p a t r o p ó w w y m i e r z o n a j e s t p r z e c i w pojęciu Boga i O p a t r z n o
ści. P r z e d m i o t e m s z c z e g ó l n y c h a t a k ó w ó w c z e s n y c h s c e p t y k ó w j e s t stoicka t e
ologia. W e d l e s c e p t y k ó w s a m o p o j ę c i e b ó s t w a j e s t s p r z e c z n e , g d y ż m o ż n a m u
p r z y p i s y w a ć s p r z e c z n e właściwości. S c e p t y c y r a z e m z e p i k u r e j c z y k a m i a t a k u
ją t a k ż e p o j ę c i e O p a t r z n o ś c i . Z ł o , k t ó r e g o j e s t w ś w i e c i e w i e l e , w s k a z u j e na to,
V. Sceptycyzm jako młodszy pirronizm 211
T o t e o r e t y c z n e s t a n o w i s k o ulega p r z e m i a n i e w p r a k t y c e . S c e p t y c y p o d
kreślają, ż e z d r o w y r o z s ą d e k n a k a z u j e przyjąć O p a t r z n o ś ć i u z n a w a ć ją w p o
t o c z n y m życiu, a Boga czcić j a k o O p a t r z n o ś ć . U s t ę p s t w o na rzecz życia p r a k
t y c z n e g o j e s t b a r d z o t y p o w e dla m ł o d s z e g o p i r r o n i z m u . P o d t y m w z g l ę d e m
sceptycyzm tego okresu jest bardzo zbliżony do a k a d e m i z m u .
W e t y c e p o w r a c a p i e r w o t n y ideał s c e p t y k ó w - ataraksja, d o k t ó r e j d o c h o
dzi się p r z e z p o w s t r z y m y w a n i e się od w s z e l k i c h sądów. S c e p t y c y z m j e s t z a t e m
swoistą szkołą szczęścia.
3. Sekstus Empiryk
M n i e j w i ę c e j w d r u g i e j p o ł o w i e II w. p o C h r y s t u s i e działa S e k s t u s E m p i r y k .
P r z y d o m e k ' E m p i r y k ' ś w i a d c z y o t y m , że S e k s t u s był l e k a r z e m , m e t o d y c z n i e
u p r a w i a j ą c y m swą u m i e j ę t n o ś ć , a z a r a z e m w y z n a w c ą e m p i r y z m u .
S e k s t u s zostawił trzy dzieła, zawierające b o g a t y materiał historyczny:
1. Zarysy pirrońskie (Il\)ppa)veiot \)7tOT\)7tcóaetc),
2. Przeciw dogmatykom (npóc 5oy|iaTtKO\)c) - dzieło to s k i e r o w a n e j e s t
p r z e c i w l o g i k o m , fizykom i moralistom,
Synkretyzm żydowski
N i e ł a t w o b y ł o z d o b y ć się n a p r z e ł a m a n i e u ś c i s k u , k t ó r y m s c e p t y c y z m dławił
w s z e l k i e filozofowanie. S t o i c y z m , c y n i z m i e p i k u r e i z m ograniczyły się d o sfe
ry e t y k i . P o z o s t a ł y na p l a c u d w i e w i e l k i e , k l a s y c z n e szkoły filozofii: p l a t o n i z m
i a r y s t o t e l i z m . A r y s t o t e l i z m , j a k zobaczymy, ogranicza się w t y m o k r e s i e d o b a
d a ń e r u d y c y j n y c h i k o m e n t o w a n i a t e k s t ó w . N a p i ę c i e religijne e p o k i sprzyja
j e d n a k rozwojowi d r u g i e g o n u r t u , p l a t o n i z m o w i , k t ó r y p r z y b i e r a w t y m o k r e s i e
r ó ż n e formy. J e d n ą z nich j e s t s y n k r e t y z m ż y d o w s k i .
Wpływy, j a k i e wywierała kultura grecka na świat myśli żydowskiej, w ostat
nich w i e k a c h p r z e d C h r y s t u s e m znacznie się nasilają. N a tle ogólnych d ą ż e ń syn-
k r e t y c z n y c h powodują o n e pojawienie się szczególnego zjawiska, j a k i m jest syn
k r e t y z m grecko-żydowski. W procesie t y m bardzo w a ż n y m e t a p e m był rozpoczę
ty w III w. p r z e d C h r y s t u s e m przekład ksiąg Starego Testamentu na j ę z y k grecki
(Septuagintd) d o k o n a n y przez s i e d e m d z i e s i ę c i u uczonych. Przekład t e n powstał
w Aleksandrii, która staje się o ś r o d k i e m s y n k r e t y z m u żydowskiego.
C h o c i a ż księgi Starego Testamentu n i e zawierają treści sensu stricto filozo
ficznej, to n i e k t ó r e tezy, j a k okazało się w historii, mogą s t a n o w i ć filozoficzną
inspirację. W o k r e s i e t e g o silnego o d d z i a ł y w a n i a k u l t u r powstają księgi n i e n a
leżące d o k a n o n u i księgi a p o k r y f i c z n e , w k t ó r y c h m o ż n a o d n a l e ź ć w y r a ź n e ry
sy g r e c k i e . N a l e ż ą d o nich IV Księga Machabejska zawierająca m o t y w y s t o i c k i e
czy p s e u d o s a l o m o n o w a Księga Mądrości.
W p ł y w y g r e c k i e zaznaczają się silnie w ó w c z e s n y c h s e k t a c h ż y d o w s k i c h .
W e d l e Józefa F l a w i u s z a w II w. p r z e d C h r y s t u s e m działały trzy t a k i e s e k t y : fa
r y z e u s z e , s a d u c e u s z e i esseńczycy. Infiltracja g r e c k a d o t y c z y g ł ó w n i e s e k t y e s
s e ń c z y k ó w . R o z k w i t a w niej o k u l t y z m nawiązujący d o orfizmu i p i t a g o r e i z m u ,
z k t ó r e g o z a p e w n e w y w o d z i się kabała. U e s s e ń c z y k ó w w y s t ę p u j e n a u k a o n i e
ś m i e r t e l n e j d u s z y l u d z k i e j , która p r e e g z y s t u j e , p o t e m znajduje się w w i ę z i e n i u
ciała, czyli w g r o b i e z m y s ł ó w i o d b y w a w ę d r ó w k ę w c i e l e ń .
I n a c z e j n i e c o k s z t a ł t o w a ł y się w p ł y w y g r e c k i e u t e r a p e u t ó w , k t ó r z y sta
nowili p e w i e n rodzaj k o n t e m p l a c y j n e g o z a k o n u działającego w E g i p c i e . J e d y
n y m ź r ó d ł e m informacji o ich działalności j e s t t r a k t a t F i l o n a O życiu kontempla
cyjnym (riepi xo\) p i c o OecopTyctKO-o). U t e r a p e u t ó w pojawia się p o s t u l a t życia
t e o r e t y c z n e g o , c e c h u j e ich m i s t y c y z m , są w i z j o n e r a m i i a s c e t a m i p r z y g o t o w u
jącymi się d o wizji Boga. M o ż l i w e , ż e znaczący w p ł y w na ich w i e r z e n i a miał p i
t a g o r e i z m i myśl k a p ł a n ó w e g i p s k i c h .
W p o ł o w i e II w. p r z e d C h r y s t u s e m działa Ż y d grecki, p e r y p a t e t y k Ary-
s t o b u l z A l e k s a n d r i i . Był o n p i e r w s z y m p r z e d s t a w i c i e l e m s y n k r e t y z m u ż y d o w
s k i e g o w filozofii. A r y s t o b u l uważał, że cała filozofia g r e c k a (Pitagoras, S o k r a
tes, P l a t o n ) czerpała obficie z Pisma Świętego. T e n pogląd silnie zaważył na m y
śli c h r z e ś c i j a ń s k i e j .
Starożytność. Filozofia okresu Cesarstwa Rzymskiego 214
1. Filon z Aleksandrii
F i l o n z A l e k s a n d r i i (ur. w 25 r. p r z e d C h r y s t u s e m , t w 4 0 r. p o C h r y s t u s i e ) . P o
chodził z e z n a k o m i t e g o ż y d o w s k i e g o rodu k a p ł a ń s k i e g o . W i e m y , ż e w roku 4 0
po Chrystusie pojechał do R z y m u jako wysłannik aleksandryjskich Ż y d ó w do
cesarza Kaliguli.
Kolonia ż y d o w s k a w A l e k s a n d r i i była g ł ę b o k o p r z e p o j o n a k u l t u r ą g r e c
ką. Biblię czytało się t a m j u ż w p r z e k ł a d z i e g r e c k i m i, p o d o b n i e j a k H o m e r a ,
Pismo Święte i n t e r p r e t o w a n o a l e g o r y c z n i e . L i c z n e p i s m a F i l o n a są o d b l a s k i e m
ż y d o w s k o - a l e k s a n d r y j s k i e j atmosfery. O d n a j d z i e m y w nich cały s z e r e g poglą
d ó w z a c z e r p n i ę t y c h z filozofii g r e c k i e j , zwłaszcza p l a t o n i z m u i s t o i c y z m u ,
a t a k ż e e l e m e n t y g r e c k i e j religii.
U E u z e b i u s z a z C e z a r e i z a c h o w a ł się k a t a l o g p i s m F i l o n a i d z i ę k i t e m u
w i e m y , k t ó r e z j e g o dzieł zaginęły. W s z y s t k i e p i s m a F i l o n a m o ż e m y u ł o ż y ć
w trzy g r u p y o b e j m u j ą c e p i s m a filozoficzne, k o m e n t a r z e d o P i ę c i o k s i ę g u oraz
pisma historyczno-apologetyczne.
B a r d z o z n a m i e n n a dla F i l o n a j e s t alegoryczna i n t e r p r e t a c j a Pisma Święte
go F i l o n w t a k w i e l k i m s t o p n i u p o s t r z e g a j e w ś w i e t l e greckiej tradycji filozo
ficznej, ż e w y k ł a d a w s z y s t k o z p e r s p e k t y w y d z i e j ó w c z ł o w i e k a wyzwalającego
d u c h a z w i ę z ó w ciała.
J e d n a k c z ł o w i e k zajmuje F i l o n a t y l k o u b o c z n i e . W j e g o s y s t e m i e filozo
ficznym n a c z e l n e m i e j s c e p r z y n a l e ż n e j e s t B o g u , k t ó r y s t a n o w i n i e k r e s , lecz
p u n k t wyjścia c a ł e g o o b r a z u rzeczywistości. B ó g w e d l e F i l o n a j e s t t r a n s c e n
d e n t n y , i c h o c i a ż j e s t poza ś w i a t e m , to rządzi n i m od w e w n ą t r z . P o n a d t o j e s t
najogólniejszy (xó yeviKCÓTaTOv), j e s t b y t e m (TÓ ov) i j e s t najdoskonalszy. B ó g
j e s t poza p o z n a n i e m , w w y n i k u c z e g o c z ł o w i e k m o ż e j e d y n i e w i e d z i e ć , ż e ist
nieje, ale n i e w i e , c z y m O n jest.
F i l o n j e s t t a k g ł ę b o k o p r z e j ę t y z a s a d n i c z y m d u a l i z m e m rzeczywistości,
ż e w p r o w a d z a go k o n s e k w e n t n i e w s z ę d z i e , b u d u j ą c p r z e c i w s t a w i e n i a Boga -
świata, d u c h a - m a t e r i i , d o b r a - zła. Z t e g o d u a l i z m u p ł y n i e p r z e k o n a n i e , ż e
Bóg n i e m o ż e b e z p o ś r e d n i o tworzyć całego świata m a t e r i a l n e g o . W o b e c t e g o
stworzenie świata materialnego mogło być tylko pośrednie, a Bóg nie jest bez
p o ś r e d n i m stwórcą świata, lecz stwórcą idei. P o d w p ł y w e m P l a t o n a F i l o n
o d r z u c a s t w o r z e n i e ex nihilo. N a t o m i a s t n a u k ę o i d e a c h , k t ó r e i n t e r p r e t u j e j a k o
b o ż e myśli, z n a j d u j e j u ż u Mojżesza. I d e e - m y ś l i są b o ż y m i siłami (5uvd|ieic,
X,óyot), u t o ż s a m i a n y m i p r z e z F i l o n a z aniołami. N a j w a ż n i e j s z y m i z nich są siła
stwórcza (TtourtiKTi) i władcza (fkxaiAiKf]) T e i d e e - m y ś l i - s i ł y - a n i o ł o w i e s t a n o
wią r a z e m d w ó r boży, przy p o m o c y k t ó r e g o B ó g u k s z t a ł t o w a ł świat z m a t e r i i .
N a p o d s t a w i e n a u k i o i d e a c h tworzy F i l o n własną, b a r d z o swoistą k o n
c e p c j ę L o g o s u . O g ó ł b o ż y c h idei (myśli, sił) j e s t to L o g o s . D o p i e r o L o g o s j a k o
z e s p ó ł idei, c z y i d e a idei, j e s t p r a w d z i w y m p o ś r e d n i k i e m . I d e e n a z y w a F i l o n
m ł o d s z y m s y n e m b o ż y m , a świat idei (ó E K TCOV i5£cov KÓO|ioc) m a s w e właści
w e m i e j s c e w L o g o s i e , t a k j a k plan miasta m a s w e m i e j s c e w d u s z y b u d o w n i
c z e g o . L o g o s j e s t w e d l e F i l o n a starszym s y n e m b o ż y m , mądrością bożą. P o n i e -
VI. Synkretyzm żydowski 215
w a ż B ó g stwarza za p o ś r e d n i c t w e m L o g o s u , z a t e m L o g o s s p e ł n i a u F i l o n a rolę
platońskiego Demiurga.
Ż y d o w s k i e p o j ę c i e Boga w y w i e r a o g r o m n y w p ł y w na u j ę c i e L o g o s u
przez Filona. Chociaż widać u niego p e w n e wahania między rozumieniem L o
gosu j a k o s u b s t a n c j i i j a k o osoby, j a k się w y d a j e , L o g o s w wizji F i l o n a j e s t j e d
n a k osobą boską. C h o c i a ż t r u d n o tę k w e s t i ę j e d n o z n a c z n i e rozstrzygnąć, to
m o ż n a sądzić, ż e E w a n g e l i a św. J a n a z u ż y t k o w u j e t e r m i n o l o g i ę F i l o n a , n a z y
wając J e z u s a C h r y s t u s a L o g o s e m .
Z a p o ś r e d n i c t w e m L o g o s u Bóg dociera d o materii^ która stanowi przeciw
legły Bogu kraniec b y t u . Filon uważa, że o d w i e c z n a materia j e s t n i e b y t e m
i ź r ó d ł e m w s z e l k i e g o zła w świecie. L o g o s - Z b a w c a umożliwia Bogu dotarcie d o
świata m a t e r i a l n e g o i stanowi dla niektórych b y t ó w p o m o s t umożliwiający uciecz
k ę z e świata zła i n i e b y t u , a z a t e m przejście z n i e b y t u do bytu, czyli d o Boga.
W t e n s p o s ó b krystalizuje się u F i l o n a o b r a z całej rzeczywistości, k t ó r y
186
można nazwać schematem aleksandryjskim .
Bóg
I
Logos (idee)
i
świat m a t e r i a l n y
S c h e m a t t e n w y r a ż a g r a d u a l i z m t y p o w y dla F i l o n a i całej s p e k u l a c j i a l e
k s a n d r y j s k i e j . P o d o b n i e j a k to było u P l a t o n a i w i n n y c h w i e l k i c h s y s t e m a c h fi
lozoficznych, s t r u k t u r a k o s m o s u o d p o w i a d a w p e w i e n s p o s ó b s t r u k t u r z e d u s z y
ludzkiej. Filon wyróżnia w człowieku:
rozum
l
logos
s t w o r z o n e g o i za p o ś r e d n i c t w e m t e g o ż m o ż e p o z n a ć i s a m b y t , i j e g o
1 8 7
c i e ń , to z n a c z y L o g o s i świat o b e c n y .
F i l o n , p o d o b n i e j a k p o t e m neoplatonicy, d o s t r z e g a m o ż l i w o ś ć z j e d n o
c z e n i a c z ł o w i e k a z B o g i e m p r z e z p o z n a n i e . W m i a r ę u d u c h o w i e n i a c z ł o w i e k za
p o ś r e d n i c t w e m L o g o s u m o ż e osiągnąć p o z n a n i e r o z u m o w e , d z i ę k i k t ó r e m u
d o j d z i e d o z j e d n o c z e n i a z B o g i e m . J e d n a k skoro p o z n a n i e Boga j e s t m o ż l i w e
t y l k o dla d u c h ó w c z y s t y c h , to c z ł o w i e k , b y osiągnąć z e s p o l e n i e z o s o b o w y m
B o g i e m , m u s i w s p i ą ć się na w y s o k i s t o p i e ń u d u c h o w i e n i a . W t e d y d o p i e r o m o
ż e osiągnąć swój najwyższy cel, j a k i m j e s t ogląd Boga. N i e m o ż l i w e " J e s t to j e d
n a k na s t o p n i u działania p o z n a w c z e g o logosu. D o p i e r o r o z u m z d o l n y j e s t w y
p r o w a d z i ć c z ł o w i e k a p o z a w i e d z ę . Poznając r o z u m e m , c z ł o w i e k z y s k u j e e s t e
t y c z n y i t e l e o l o g i c z n y ogląd świata i zbliża się d o i n t e l e k t u a l n e g o ujęcia
rzeczywistości b ó s t w a w niej s a m e j . D z i e j e się to p r z e z u p o d o b n i e n i e się d o
Boga. By się o n o d o k o n a ł o , c z ł o w i e k m u s i w z n i e ś ć się p o n a d s i e b i e , z a t o p i ć się
w B o g u , d o c h o d z ą c d o c a ł k o w i t e g o u d u c h o w i e n i a . D z i e j e się to w e k s t a z i e ,
d z i ę k i k t ó r e j c z ł o w i e k o p u s z c z a swą cielesną n a t u r ę .
Filon Aleksandryjski, Pisma, 1.1, Alegorie praw, III, 100, przekł. L. Joachimowicz,
s. 157.
R O Z D Z I A Ł VII
Neopitagoreizm
G e n e z a n e o p i t a g o r e i z m u nie jest jasna. Pitagoreizm p i e r w o t n y wygasł j u ż w IV w.
przed C h r y s t u s e m N i e stworzył on szkoły, w w y n i k u czego nie utrwaliła się pita
gorejska tradycja. D o p i e r o w I w. przed C h r y s t u s e m m a miejsce o d r o d z e n i e się pi-
tagoreizmu, a Aleksandria i R z y m stają się w a ż n y m i ośrodkami pitagorejskimi.
N e o p i t a g o r e i z m s t a n o w i p e w n ą o d m i a n ę s y n k r e t y z m u zespalającego
e l e m e n t y p l a t o ń s k i e , s t o i c k i e i p e r y p a t e t y c k i e . W a ż n y e t a p w rozwoju n e o p i t a
g o r e i z m u stanowił ś r e d n i s t o i c y z m r e p r e z e n t o w a n y p r z e z Panajtiosa i P o s e j d o
niosa. W e d ł u g C y c e r o n a za o d n o w i c i e l a p i t a g o r e i z m u w p i e r w s z e j p o ł o w i e I w.
przed C h r y s t u s e m uchodzi Nigidius Figulus. Występuje u niego bardzo typo
w e dla t e g o k i e r u n k u p o ł ą c z e n i e m i s t y k i z uczoną erudycją.
W czasie t y m krąży t e ż s z e r e g p i s m p s e u d o p i t a g o r e j s k i c h , w k t ó r y c h
p e w n e myśli s t a r o p i t a g o r e j s k i e giną w p o w o d z i e l e m e n t ó w b a r d z o r o z m a i t e g o
p o c h o d z e n i a . Pojawiają się w t y m o k r e s i e p r z y p i s y w a n e Pitagorasowi p o e m a t y
Złote wiersze (Xp\xróc Xóyoc) i Święty poemat ('Iepóc kóyoc).
L e g e n d a p i t a g o r e j s k a miała b a r d z o w y b i t n e g o apostoła w o r y g i n a l n e j p o
staci A p o l l o n i u s z a z T y a n y (I w. p o C h r y s t u s i e ) . T e n gorliwy apostoł p i t a g o r e i
z m u , o k u l t y s t a , teozof, p o d r ó ż n i k zyskał s o b i e sławę maga i szarlatana. P r z e w ę
drował w i e l e krajów B l i s k i e g o W s c h o d u i z b i e g i e m czasu utrwaliła się j e g o l e
g e n d a c u d o t w ó r c y , p r o r o k a , a n a w e t w c i e l o n e g o b ó s t w a . I n t e r e s o w a ł a go
m i s t y k a p i t a g o r e j s k a o p a r t a na s p e k u l a c j a c h liczbowych. Był a u t o r e m p o c z y t
n e g o Żywota Pitagorasa (Ili^ayópo-o pioc).
P r a g n ą c s p r o s t o w a ć złą o p i n i ę narosłą w o k ó ł o s o b y A p o l l o n i u s z a , z p o
c z ą t k i e m I I I w. j e d e n z p ó ź n i e j s z y c h w y z n a w c ó w p i t a g o r e i z m u F l a w i u s z F i l o -
strat p i s z e literacko b a r w n y i c i e k a w y ż y w o t Apolloniusza. T w o r z ą c a się w t e n
s p o s ó b l e g e n d a p r z e d s t a w i a ł a go j a k o w c i e l e n i e b ó s t w a , co z kolei skłaniało
chrześcijan d o p r z e k o n a n i a , że biografia n a p i s a n a p r z e z Filostratosa z m i e r z a d o
tego, by Apolloniusza przeciwstawić Chrystusowi.
T r u d n o j e s t w t y m c a ł y m gąszczu p o d a ń i a n e g d o t ustalić p o g l ą d y A p o l
loniusza. W y r ó ż n i a o n n a c z e l n e g o Boga i wylicza w i e l u b o g ó w w t ó r n y c h .
T w i e r d z i , ż e b o g o m m n i e j s z y m m o ż n a i n a l e ż y s k ł a d a ć ofiary, ale z n a j w y ż s z y m
B o g i e m n a l e ż y o b c o w a ć t y l k o za p o ś r e d n i c t w e m r o z u m u , n i e wyrażając swej
myśli w m o w i e i n i e składając M u ofiar.
Rozkwitający w trzech pierwszych wiekach po Chrystusie neopitagore
izm rozwija p r z e d e w s z y s t k i m m i s t y k ę liczb. J e d e n z p r z e d s t a w i c i e l i t e g o k i e
r u n k u M o d e r a t o s z G a d e s uważał, że d a w n i pitagorejczycy p r z e d s t a w i a l i n a u
k ę Pitagorasa s y m b o l i c z n i e za p o m o c ą z n a k ó w liczbowych, g d y ż była o n a z b y t
trudna do wyrażenia w mowie potocznej. Wedle Moderatosa pitagorejskie spe
kulacje l i c z b o w e n i e są n i c z y m i n n y m j a k symboliczną metafizyką, a ściślej,
p r z e m i e n i o n ą w s p e k u l a c j ę liczbową metafizyką p l a t o ń s k i e g o Parmenidesa.
Starożytność. Filozofia okresu Cesarstwa Rzymskiego 218
T a k i j e s t w ł a ś c i w y s e n s arytmologii M o d e r a t o s a , w k t ó r e j w y s t ę p u j e j u ż ,
podstawowe w neoplatonizmie, pojęcie Prajedni i szeregu jedni p o c h o d n y c h ,
oraz myśl, ż e za p o m o c ą liczb m o ż l i w e j e s t przejście od świata c i e l e s n e g o d o
rzeczywistości p o z a z m y s ł o w e j .
M y ś l t ę rozważa w II w. N i k o m a c h z G e r a z y w swej teologii a r y t m e t y c z
n e j . Liczby, t a k j a k i d e e , istnieją w u m y ś l e b o ż y m j e s z c z e p r z e d z a i s t n i e n i e m
p o s z c z e g ó l n y c h rzeczy. N i k o m a c h w y k a z u j e wyraźną s k ł o n n o ś ć d o s p e k u l a c j i
l i c z b o w e j , k t ó r a o b j a w i a się w s t a r o p i t a g o r e j s k i m p r z e c i w s t a w i e n i u j e d n o ś c i
i dwoistości, i p o d k r e ś l a n i u p o d s t a w o w e j roli j e d n o ś c i .
J e d n a k ż e granica m i ę d z y n e o p i t a g o r e i z m e m a rozwijającym się w p i e r w
szych w i e k a c h p o C h r y s t u s i e p l a t o n i z m e m j e s t b a r d z o t r u d n a d o o k r e ś l e n i a ,
g d y ż o b a n u r t y są s o b i e b l i s k i e .
R O Z D Z I A Ł VIII
Średni platonizm
W e p o c e o g ó l n e g o s y n k r e t y z m u i e k l e k t y z m u d o c h o d z i d o głosu tzw. ś r e d n i
platonizm. Jest on k i e r u n k i e m e k l e k t y c z n y m obejmującym e l e m e n t y perypa-
tetyckie, stoickie, neopitagorejskie i sceptyczne.
P o w i e l k i m r o z k w i c i e s t o i c y z m u c e s a r s k i e g o w I w. p o C h r y s t u s i e , stoi
c y z m w II w. u s t ę p u j e n a rzecz p l a t o n i z m u . W p r z e c i w i e ń s t w i e d o p o p u l a r n e
go i e g a l i t a r n e g o s t o i c y z m u , zyskujący p r z e w a g ę p l a t o n i z m , b ę d ą c przyjazny
n o w e m u ustrojowi c e n t r a l i z m u c e s a r s k i e g o , rozwija się w a t m o s f e r z e o t o c z o n e j
n i m b e m w t a j e m n i c z e n i a mądrości. W o ś r o d k a c h p l a t o ń s k i c h r o z p a t r u j e się s z e
reg t y p o w y c h dla t e g o k i e r u n k u z a g a d n i e ń , d o k t ó r y c h należą z a g a d n i e n i a m a
t e m a t y c z n e , l o g i c z n e i m i s t y c z n e , k w e s t i e u p o d o b n i e n i a c z ł o w i e k a d o Boga
oraz p r z e c i w s t a w i e n i e Boga i świata.
T e n ostatni m o t y w w p ł y w a na to, że z m i e n i a się wizja świata, p r z y g o t o w u
jąc powoli f u n d a m e n t p o d n e o p l a t o n i z m . Z a m i a s t stoickiej j e d n o ś c i świata,
w p l a t o n i z m i e świat j e s t t y l k o t e a t r e m dla dziejów d u s z y i j e s t e s t w d u c h o w y c h .
C z ł o w i e k n i e j e s t j u ż o ś r o d k i e m świata, lecz w c e n t r u m s y t u o w a n e są w coraz
w i ę k s z y m s t o p n i u Bóg i d u c h y czyste. Raz p o raz o d z y w a się t a k ż e głos n a w o
łujący d o dbałości o o r t o d o k s j ę platońską. W y n i k a to z tego, iż A k a d e m i a była
p o d t y m w z g l ę d e m szczególnie narażona na u s t a w i c z n e załamania, p o n i e w a ż
w p r z e c i w i e ń s t w i e d o i n n y c h szkół nie posiadała p i s m szkolnych (być m o ż e był
to j e d e n z p o w o d ó w w i e l k i e g o wzrostu liczby k o m e n t a r z y d o Timajosa). M o ż n a
sądzie, ż e z tej przyczyny p l a t o n i z m przez długi czas nie mógł stworzyć s y s t e m u
i p r z y g o t o w y w a ł tylko e l e m e n t y , k t ó r e zostały scalone d o p i e r o p ó ź n i e j , w n e o p l a
t o n i z m i e . T y m c z a s e m m n o ż ą się u c z o n e k o m e n t a r z e d o dialogów p l a t o ń s k i c h .
T w o r z y się szkolny tok p l a t o n i z m u , który w w i ę k s z y m s t o p n i u niż dzieła s a m e
go P l a t o n a był ź r ó d ł e m znajomości p l a t o n i z m u u filozofów chrześcijańskich.
W I w. p r z e d C h r y s t u s e m E u d o r o s z A l e k s a n d r i i w y p r a c o w u j e n a u k ę
o c e l u e t y c z n y m . Z g o d n i e z p l a t o ń s k i m Teajtetem E u d o r o s p o w i a d a , ż e cel
(zzkoq) w e t y c e to „ u p o d o b n i e n i e się d o Boga, w e d ł u g m o ż n o ś c i " (ópoicoaic
188
0£u) K a r a xó 8 w a x ó v ) . W e d l e E u d o r o s a Pitagoras, S o k r a t e s i P l a t o n są w t y m
p u n k c i e t e g o s a m e g o z d a n i a . E u d o r o s p r z e p r o w a d z a t a k ż e s p e k u l a c j e na t e m a t
j e d n o ś c i , w k t ó r y c h z n a j d u j e się w i e l e e l e m e n t ó w n e o p i t a g o r e j s k i c h na p o d ł o
żu e k l e k t y c z n y m .
P o d o b n y w s w y c h p o g l ą d a c h d o E u d o r o s a był żyjący w R z y m i e G r e k ,
n a d w o r n y astrolog cesarza T y b e r i u s z a , Trazyllos, który d o k o n a ł s ł y n n e g o
p o d z i a ł u d i a l o g ó w p l a t o ń s k i c h na d z i e w i ę ć tetralogii.
1. Plutarch z Cheronei
G ł ó w n ą postacią ś r e d n i e g o p l a t o n i z m u j e s t P l u t a r c h z C h e r o n e i w Beocji
(lata 4 5 - 1 2 5 p o C h r y s t u s i e ) . W roku 6 6 p o C h r y s t u s i e s t u d i u j e w A t e n a c h
u p l a t o n i k a A m m o n i o s a . P o d c z a s tych s t u d i ó w poza filozofią p o z n a j e m a t e m a
t y k ę i r e t o r y k ę . D u ż o p o d r ó ż u j e , c z ę s t o b y w a w R z y m i e . Bierze c z y n n y u d z i a ł
w życiu p u b l i c z n y m , p e ł n i ą c f u n k c j e w administracji r z y m s k i e j prowincji A c h a
ją, w zarządzie s w e g o m i a s t a oraz w D e l f a c h j a k o k a p ł a n Apollina.
P l u t a r c h w y k a z y w a ł się n i e z w y k ł ą płodnością pisarską. W y k a z j e g o dzieł
z a w i e r a p i s m a filozoficzne o b e j m u j ą c e e g z e g e z ę p i s m P l a t o n a , p o l e m i k ę z e
s t o i k a m i i e p i k u r e j c z y k a m i , dzieła z z a k r e s u k o s m o l o g i i i astrologii, p s y c h o l o
gii, e t y k i , r o z w a ż a n i a p o l i t y c z n o - s p o ł e c z n e i p e d a g o g i c z n e . T w o r z y t a k ż e k o n -
solacje oraz p i s m a religijne.
Filozofia P l u t a r c h a j e s t s w o i s t y m e k l e k t y z m e m o p a r t y m na p o d ł o ż u pla
tońskim, nawiązującym też do Ksenokratesa, który stanowi źródło pitagorei
zmu i tendencji mistycznych.
W teologii P l u t a r c h a w y s t ę p u j ą d w i e o s t a t e c z n e przyczyny, k t ó r y m i są
p r z y c z y n a w s z e l k i e g o d o b r a i w s z e l k i e g o zła. P o m i ę d z y B o g i e m i ś w i a t e m m a
t e r i a l n y m w y s t ę p u j ą b y t y p o ś r e d n i e , t a k i e j a k d u s z a świata i d e m o n y . T e o l o g i ę
P l u t a r c h a c h a r a k t e r y z u j e p o z y t y w n y s t o s u n e k d o w s z e l k i e j religii. U w a ż a o n ,
ż e w s z y s t k i e w i e r z e n i a i k u l t y są w y n i k i e m działania L o g o s u i p o d d a n e j e d n e j
O p a t r z n o ś c i (7tpóvoia). W r ó ż n y c h , o b c y c h k u l t a c h d o s z u k u j e się P l u t a r c h s e n
su filozoficznego, i n t e r p r e t u j ą c ryty a l e g o r y c z n i e (zwłaszcza w p i ś m i e O Izydzie
i Ozyrysie), by w t e n s p o s ó b w z b o g a c i ć religię grecką o m i t y w s c h o d n i e .
W k o s m o l o g i i i psychologii P l u t a r c h o d s t ę p u j e od o r t o d o k s y j n e g o p l a t o
n i z m u t w i e r d z ą c , ż e liczba ś w i a t ó w r ó w n a j e s t liczbie e l e m e n t ó w . W n a u c e
o d u s z y u P l u t a r c h a mieszają się p o g l ą d y p l a t o ń s k i e z a r y s t o t e l e s o w s k i m i . O ile
b a r d z i e j b o s k a j e s t d u s z a (\|/i)%fi) od ciała, o tyle d o s k o n a l s z y j e s t u m y s ł (vouc)
od d u s z y (\|/\)%TI). P o d o b n i e w i ę c j a k M a r e k A u r e l i u s z , dzieli P l u t a r c h c z ł o w i e
ka na ciało ( a ó p a ) , d u s z ę (\|A)XT0, u m y s ł (vouc). W j e g o filozofii p s y c h o l o g i a
wiąże się z kosmologią, p o n i e w a ż p o c h o d z e n i e ciała w y w o d z i z Z i e m i , d u s z y
z Księżyca, a u m y s ł u z e Słońca.
O r y g i n a l n a j e s t n a u k a P l u t a r c h a o d w o j a k i e j śmierci. D u s z a o d r y w a się
od ciała w chwili p i e r w s z e j śmierci i z a c z y n a w ę d r ó w k i a s t r a l n e , udając się na
K s i ę ż y c , g d z i e p r z e b y w a j a k o d e m o n . T a m n a s t ę p u j e p o o k r e ś l o n y m czasie
w t ó r a ś m i e r ć i od d u s z y o d r y w a się u m y s ł . Z m a r ł a d u s z a zostaje na K s i ę ż y c u ,
a u m y s ł w r a c a d o Słońca, z k t ó r e g o p o c h o d z i .
W etyce wykazuje Plutarch d u ż e podobieństwa do arystotelizmu i wal
czy z e s t o i c y z m e m . D l a c n o t y i s t o t n y j e s t umiar, a nad u c z u c i a m i n a l e ż y z a p a
n o w a ć , a n i e j e w y p l e n i a ć . P l u t a r c h w s k a z u j e na s p r z e c z n o ś c i t k w i ą c e w n a u
c e s t o i c k i e j , n a p r z y k ł a d na p r z e k o n a n i e , ż e n a j w y ż s z y m d o b r e m j e s t
u p o d o b n i e n i e się d o natury, g d y t y m c z a s e m s a m a n a t u r a n a l e ż y d o rzeczy o b o
jętnych.
VIII. Średni platonizm 221
2. Inni przedstawiciele
średniego platonizmu
Ś r e d n i p l a t o n i z m n i e jest s ł a b y m i u b o c z n y m n u r t e m . N a l e ż y raczej u z n a ć , ż e
j e s t on, p o d o b n i e jak ś r e d n i stoicyzm, z d e c y d o w a n i e za mało d o c e n i a n y w d z i e
jach filozofii. T y m c z a s e m n u r t t e n tworzy p o d w a l i n y n e o p l a t o n i z m u . D o ogól
n y c h rysów filozofowania w t y m okresie należy to, iż coraz częściej zaczyna się
ujawniać troska o u s y s t e m a t y z o w a n i e i o d y d a k t y c z n e o p r a c o w a n i e p l a t o n i z m u .
Pojawiają się wstępy, zarysy, w p r o w a d z e n i a i i n n e dzieła o t y m c h a r a k t e r z e .
T e o n z e S m y r n y , k t ó r y żyje za czasów cesarza H a d r i a n a , p i s z e m a t e m a
t y c z n e w p r o w a d z e n i e d o s t u d i u m P l a t o n a . Zaznaczają się w n i m w p ł y w y P o s e j
d o n i o s a i i n n y c h k o m e n t a r z y d o Timajosa, k t ó r y j u ż w ó w c z a s w y r a ź n i e wybija
się p o n a d w s z y s t k i e i n n e dialogi.
W p i e r w s z e j p o ł o w i e I I w. p o C h r y s t u s i e działa w A t e n a c h Gajos, k t ó r y
pisze Wprowadzenie do dogmatów Platona ('YrcoTWKÓaeic I1XXXT(OVIK(OV 8oypxxT(ov).
W oparciu o Teajteta i Państwo Gajos twierdzi, ż e s p r a w i e d l i w o ś ć i c n o t a mają
s w e źródło w u p o d o b n i e n i u się d o Boga.
J e g o u c z n i e m w A t e n a c h był Albinos. O n to z a p e w n e był w y d a w c ą n a p i
s a n e g o p r z e z Gajosa Wprowadzenia do dogmatów Platona. P o n a d t o , A l b i n o s p i
sze Didaskalikos (Aóyoc 8ioaoKaA,iKÓc TG)V nAxxT(ovoc 5oy|ićtTC0v), W k t ó r y m d a
wał s y s t e m a t y c z n y p r z e g l ą d n a u k i p l a t o ń s k i e j . D z i e ł o to p o k a z u j e , j a k b a r d z o
s y n k r e t y c z n y był ó w c z e s n y p l a t o n i z m .
A l b i n o s o k r e ś l a filozofię b ą d ź p o stoicku, b ą d ź t e ż p o p l a t o ń s k u j a k o o d e
r w a n i e się i o d d a l e n i e d u s z y od ciała (A/óatę Kai Ttepiaytoyfi \|fDxf|c <X7tó au)|ia-
T O C ) . P o z a stoickimi zaznaczają się w j e g o filozofii w y r a ź n i e w p ł y w y arystotelej-
s k i e w teologii i e t y c e . I d e e u w a ż a Albinos za myśli b o ż e . N a m a r g i n e s i e teorii
idei powstają f u n d a m e n t y p o d n e o p l a t o ń s k i e hipostazy: j e d n o (ev), u m y s ł
(voi)c), d u s z a (\\fv%r\). Świat, j a k twierdzi on w b r e w P l u t a r c h o w i , a idąc za K s e -
n o k r a t e s e m , j e s t u f o r m o w a n y od z a w s z e .
W p r z e d s t a w i a n e j p r z e z Albinosa teorii c z ł o w i e k a mieszają się e l e m e n t y
p l a t o ń s k i e , a r y s t o t e l e j s k i e i stoickie. W e t y c e głosi o n t e o r i ę w z a j e m n e g o p o
wiązania w s z y s t k i c h c n ó t . W d z i e d z i n i e życia s p o ł e c z n e g o p l a t o ń s k i e t e o r i e p o
lityczne A l b i n o s p o s t r z e g a z p e r s p e k t y w y arystotelejskiej.
A p u l e j u s z urodził się w M a d a u r z e w N u m i d i i w roku 125 p o C h r y s t u s i e .
P i s z e O bogu Sokratesa (De deo Socratis) i O dogmacie Platona (De Platone et eius do-
gmate). Z a c h o d z i ścisła łączność m i ę d z y t e k s t e m A p u l e j u s z a O dogmacie Platona
a p o g l ą d a m i Gajosa, na p o d s t a w i e której m o ż n a w n i o s k o w a ć o p e w n y m p o k r e
w i e ń s t w i e A p u l e j u s z a z A l b i n o s e m , chociaż n i e m o ż n a j e d n o z n a c z n i e stwier
dzić, czy obaj byli b e z p o ś r e d n i m i u c z n i a m i Gajosa. Z p i s m A p u l e j u s z a m o ż n a
w n i o s k o w a ć , ż e Gajos p r z y j m o w a ł tradycyjny podział filozofii na logikę, fizykę
i e t y k ę . U z n a w a ł , ż e świat j e s t o d w i e c z n y , Bóg t r a n s c e n d e n t n y , dający się o k r e
ślić p r z e z d w i e n e g a c j e (ani dobry, ani zły) j a k j e d n o w Parmenidesie P l a t o n a ,
m o ż l i w y d o p o z n a n i a p r z e z a b s t r a k c j ę l u b p r z e z analogię.
Starożytność. Filozofia okresu Cesarstwa Rzymskiego 222
D o w a ż n i e j s z y c h postaci w ś r ó d działających w II w. p l a t o n i k ó w n a l e ż y
N i k o s t r a t o s , k t ó r y p r z e d s t a w i a a p o r i e d o t y c z ą c e arystotelejskich kategorii. Pla-
t o n i k i e m w a l c z ą c y m z a r y s t o t e l i z m e m j e s t A t t i k o s . Walczy o n z t y m i , k t ó r z y
dopuszczają m o ż l i w o ś ć j e d n o c z e n i a p l a t o n i z m u z a r y s t o t e l i z m e m . J e s t to p r z e
j a w reakcji p r z e c i w e k l e k t y z m o w i , k t ó r y p a n o w a ł w A k a d e m i i od czasów A n -
tiocha z A s k a l o n u . A t t i k o s głosi, że d o szczęścia n i e są p o t r z e b n e d o b r a z e w n ę
t r z n e . T w i e r d z i t e ż , że świat m a p o c z ą t e k w czasie i rządzi n i m O p a t r z n o ś ć .
P o n a d t o u w a ż a , ż e A r y s t o t e l e s zaprzeczył n i e ś m i e r t e l n o ś c i duszy. M i m o walki
z a r y s t o t e l i z m e m w i m i ę P l a t o n a , p l a t o n i z m A t t i k o s a n i e był j e d n o r o d n y , lecz
p r z e n i k n i ę t y w i e l o m a e l e m e n t a m i stoickimi.
K o l e j n y m filozofem z k r ę g u p l a t o n i k ó w działających w II w. j e s t H e r p o -
kration z Argos, k t ó r y k o m e n t u j ą c Timajosa wyróżnił trzy bóstwa: d w o j a k i e g o
d e m i u r g a (7t(XTip i jcoiTyrnę) oraz świat. Zło w e d l e H e r p o k r a t i o n a m a s w e źródło
w cielesności.
D o tego zastępu średnich platoników należy również sławny wróg chrze
ścijan C e l s u s , a u t o r p o l e m i k i z c h r z e ś c i j a ń s t w e m z a t y t u ł o w a n e j Prawdziwe stó
wo ('AAriOfic A,óyoc). W swoich p o g l ą d a c h głosi o n t r a n s c e n d e n c j ę Boga i p r z e
k o n a n i e , że m a t e r i a j e s t ź r ó d ł e m zła. W y p o w i e d z i C e l s u s a wskazują na dużą
s y m p a t i ę ich a u t o r a d o s t o i c y z m u .
S p o ś r ó d z a c h o w a n y c h f r a g m e n t ó w p i s m p l a t o ń s k i c h z k o ń c a II w. naj
z n a m i e n i t s z e są u r y w k i p i s m N u m e n i u s z a z A p a m e i w Syrii. J e s t o n wyrazicie
l e m t a k t y p o w e g o dla e p o k i s y n k r e t y z m u , ż e t r u d n o rozstrzygnąć, czy j e s t pla-
t o n i k i e m , czy n e o p i t a g o r e j c z y k i e m . W y d a j e się j e d n a k , ż e s a m u w a ż a s i e b i e za
n e o p i t a g o r e j c z y k a , p o n i e w a ż t w i e r d z i , że P l a t o n całą swą m ą d r o ś ć zaczerpnął
od Pitagorasa. E l e m e n t y p i t a g o r e j s k i e i p l a t o ń s k i e są p o ł ą c z o n e u N u m e n i u s z a
z wiarą, iż ź r ó d ł e m p l a t o n i z m u j e s t Biblia. P l a t o n j e s t j e g o z d a n i e m m ó w i ą c y m
p o a t t y c k u M o j ż e s z e m (Mcouafic draiciC(ov). N u m e n i u s z p r a g n i e w y p r a c o w a ć
a u t o n o m i c z n y p l a t o n i z m i coraz wyraźniej zarysowuje się w j e g o k o n c e p c j i n e -
o p l a t o ń s k i o b r a z świata.
N u m e n i u s z p r z y j m u j e troistość b ó s t w : czystą, pierwszą i n t e l i g e n c j ę ,
s t w ó r c ę d u c h ó w czystych (vouc - rcaTip), D e m i u r g a - s t w ó r c ę świata, k t ó r y j e s t
d o b r y t y l k o d z i ę k i u c z e s t n i c t w u w p i e r w s z y m Bogu (7totT|Tric), oraz s a m świat
(7rovn|ia). D u a l i z m zaznacza się b a r d z o silnie w n a u c e o c z ł o w i e k u . N u m e n i u s z
przyjmuje w c z ł o w i e k u d w i e d u s z e - r o z u m n ą i b e z r o z u m n ą . W c i e l e n i e d u s z y
u w a ż a za zło.
D o k t r y n a N u m e n i u s z a jest c h a r a k t e r y s t y c z n a dla całego ś r e d n i e g o p l a t o
n i z m u . C e c h u j e ją b o w i e m w s c h o d n i o - g r e c k i s y n k r e t y z m (u G r e k ó w natrafia
m y na e l e m e n t y mądrości E g i p c j a n , Ż y d ó w , b r a m i n ó w , m a g ó w p e r s k i c h e t c ) ,
łączenie P l a t o n a z P i t a g o r a s e m , p o d k r e ś l e n i e t r a n s c e n d e n c j i Boga, przyjęcie
p o ś r e d n i k a m i ę d z y B o g i e m i ś w i a t e m oraz z a o s t r z e n i e d u a l i z m u , mające m i e j
sce zwłaszcza w antropologii.
R O Z D Z I A Ł IX
Arystotelizm
C h o c i a ż rozkwit p l a t o n i z m u wywarł niezatarty w p ł y w na u m y s ł o w o ś ć pierwszych
w i e k ó w naszej ery, b ł ę d n e b y ł o b y j e d n a k p r z e k o n a n i e , ż e w t y m o k r e s i e L i k e -
j o n przestał p u l s o w a ć ż y c i e m . O g ó l n y nawrót d o źródeł i d o p o g l ą d ó w założycie
li p o s z c z e g ó l n y c h s y s t e m ó w przejawia się i w arystotelizmie. J u ż w II w. p r z e d
C h r y s t u s e m rozpoczynają się e r u d y c y j n e p r a c e nad p i s m a m i Arystotelesa. N a j
z n a k o m i t s z y m p r z e j a w e m tych prac jest dzieło d o k o n a n e (ok. 50 r. p r z e d C h r y
s t u s e m ) p r z e z A n d r o n i k o s a z R o d o s , który był dziesiątym scholarcha P e r y p a t u .
R o z p o c z y n a o n na wielką skalę prace filologiczne nad p i s m a m i Arystotelesa i T e
ofrasta. Z b i e r a j e , p o r z ą d k u j e , kataloguje i wreszcie wydaje. E p o k o w y trud A n
d r o n i k o s a umożliwił p o j a w i e n i e się całego szeregu w y b i t n y c h k o m e n t a t o r ó w .
G d y u p o r z ą d k o w a n e zostały t e k s t y mistrza, przystąpiono d o wyjaśniania wielu
zawartych w nich niejasnych w y p o w i e d z i . W p r ó b a c h konstrukcji s y s t e m u p e r y -
p a t e t y c k i e g o przeważała interpretacja materialistyczna. Źródła tej t e n d e n c j i m o ż
na u p a t r y w a ć w t y m , iż z dzieł Arystotelesa zachowały się prawie wyłącznie p i
sma s z k o l n e z najlepiej wypracowaną logiką. T a k a sytuacja kierowała prace k o
m e n t a t o r ó w w k i e r u n k u d o c i e k a ń logicznych.
A r y s t o t e l i z m , k t ó r e m u u d a ł o się p r z e c h o w a ć p i s m a s z k o l n e i s y s t e m a
t y c z n e , był bliższy p i e r w o t n e j d o k t r y n i e , ulegając w z n a c z n i e m n i e j s z y m s t o p
niu niż p l a t o n i z m , d u c h o w i s y n k r e t y z m u . Rozwija się j e d n a k m a t e r i a l i s t y c z n a
i n t e r p r e t a c j a filozofii A r y s t o t e l e s a , która znalazła w s p a r c i e w k o n c e p c j i stoic
kiej. Wyrazem tego zespolenia jest bardzo rozpowszechnione pseudoarystote-
lejskie p i s m o O świecie ( l l e p i KÓajioi)), w k t ó r y m z a u w a ż y ć m o ż n a silny w p ł y w
P o s e j d o n i o s a . J e g o a u t o r a k c e n t u j e m o c n o h a r m o n i ę świata, a w z a k r e s i e t e o l o
gii przejawia t e n d e n c j ę łączenia p o g l ą d ó w P e r y p a t u i Stoi.
W i e l k i e d z i e ł o A n d r o n i k o s a s p o w o d o w a ł o p o j a w i e n i e się w i e l u a r y s t o t e -
lików, k t ó r z y w różny s p o s ó b u s t o s u n k o w y w a l i się d o s p u ś c i z n y t w ó r c y L i k e j o
n u . J u ż u c z e ń A n d r o n i k o s a B o e t o s z S y d o n u o d s z e d ł od p o g l ą d u n a u c z y c i e l a
i sądził, ż e w n a u c z a n i u filozofii n i e n a l e ż y r o z p o c z y n a ć od logiki, lecz od fizy
ki, z g o d n i e z p r z e k o n a n i e m , ż e p i e r w s z e z n a t u r y są b y t y s z c z e g ó ł o w e , a n i e
o g ó l n e , g a t u n k i zaś są to t y l k o pojęcia.
W s p ó ł c z e s n y B o e t o s o w i był arystotelik Mikołaj z D a m a s z k u , przyjaciel
cesarza A u g u s t a . Był o n a u t o r e m o g ó l n e g o t r a k t a t u o filozofii arystotelejskiej
i komentarza do pism botanicznych.
S e r i e k o m e n t a r z y rozciągających się na kilka w i e k ó w p o C h r y s t u s i e roz
p o c z y n a żyjący za H a d r i a n a (pierwsza poł. II w. p o C h r y s t u s i e ) A d r a s t o s z Afro-
dyzji. W ślad za A n d r o n i k o s e m o d d a j e się o n s t u d i o m e r u d y c y j n y m (pracuje
nad u s t a l e n i e m c h r o n o l o g i i p i s m Arystotelesa), u p r a w i a n a u k i s z c z e g ó ł o w e
( m a t e m a t y k ę i a s t r o n o m i ę ) , p i s z e k o m e n t a r z e d o A r y s t o t e l e s a i na p o d s t a w i e
k o m e n t a r z a P o s e j d o n i o s a wyjaśnia Timajosa.
Starożytność. Filozofia okresu Cesarstwa Rzymskiego 224
W i e l u b a r d z o w y b i t n y c h u c z o n y c h n a l e ż y w t y m o k r e s i e d o n u r t u arysto-
t e l e j s k i e g o . J e s t w ś r ó d nich K l a u d i u s z P t o l e m e u s z , s ł y n n y geograf i a s t r o n o m ,
k t ó r y p o d w z g l ę d e m filozoficznym j e s t e k l e k t y k i e m , a czysty a r y s t o t e l i z m re
p r e z e n t u j e w s w y m g ł ó w n y m d z i e l e MaGrpotTiKfi c w r a C i c z n a n y m p o d nazwą
Ałmagest. D r u g i m a r y s t o t e l i k i e m j e s t s ł a w n y lekarz G a l e n , który pozostaje naj
w y ż s z y m a u t o r y t e t e m l e k a r s k i m aż d o czasów n o w o ż y t n y c h . K o m e n t u j e o n pi
s m a P l a t o n a , A r y s t o t e l e s a , Teofrasta i C h r y z y p a . Filozofię u w a ż a za n a j w y ż s z e
d o b r o i u t o ż s a m i a z religią. W swych p o g l ą d a c h religijno-filozoficznych zbliża
się d o s t o i c y z m u .
1. Aleksander z Afrodyzji
N a j s t a r s z e z a c h o w a n e k o m e n t a r z e dzieł Arystotelesa p o c h o d z ą od działającego
o k o ł o roku 200 p o C h r y s t u s i e A l e k s a n d r a z Afrodyzji. W i e l e j e g o t e k s t ó w zagi
n ę ł o , ale p r z e t r w a ł y k o m e n t a r z e d o ksiąg A - A Metafizyki, d o księgi A Pierwszych
Analityk, d o Topik, Meteorologii oraz O zmysłach i ich przedmiotach. Przypisywane
A l e k s a n d r o w i k o m e n t a r z e d o dzieła O dowodach sofistycznych i d o ksiąg E - N Me-
tafizyki są a u t o r s t w a Mikołaja z E f e z u (XI w.). A l e k s a n d e r pisze poza k o m e n t a
rzami t r a k t a t y O duszy (Ilepi \|/i>xf|c) i O przeznaczeniu (riepi ei(iap(ievr|c).
A l e k s a n d e r był u c z n i e m A r y s t o k l e s a z M e s s y n y , k t ó r y u t r z y m y w a ł , ż e in
t e l e k t b i e r n y j e s t to rozwijająca się wraz z c z ł o w i e k i e m w ł a d z a , a i n t e l e k t c z y n
ny jest wszystko przenikającym, boskim czynnikiem poznawczym. D r u g i m mi
s t r z e m A l e k s a n d r a był H e r m i n o s , k t ó r y o d r z u c a ł arystotelejską n a u k ę o p i e r w
szym, n i e r u c h o m y m Poruszycielu i przyjmował teorię Platona o wiecznie
r u c h o m e j i poruszającej świat duszy.
O b i e t e d o k t r y n y zaważyły na k o n c e p c j a c h A l e k s a n d r a , k t ó r y zajmował
w latach 1 9 8 - 2 1 1 p o C h r y s t u s i e k a t e d r ę filozofii arystotelejskiej w A t e n a c h .
Broniąc a r y s t o t e l i z m u p r z e d a t a k a m i s t o i c y z m u , A l e k s a n d e r dąży d o t e g o , b y
p r z e k s z t a ł c i ć a r y s t o t e l i z m w s y s t e m . N a w i ą z u j e o n d o tradycji n a t u r a l i z m u
i m a t e r i a l i s t y c z n e g o fizykalizmu Stratona.
A l e k s a n d e r n i e w a h a się o d s t ą p i ć od n a u k i Arystotelesa. W d u c h u n o m i -
n a l i s t y c z n y m t w i e r d z i , ż e to, co o g ó l n e , j e s t tylko w myśli. W n a u c e o r ó ż n y c h
t y p a c h i n t e l e k t ó w nawiązuje d o Arystoklesa. P r z y j m u j e kilka rodzajów i n t e l e k
tu ( z a s a d n i c z o trzy, chociaż n i e k t ó r e t e k s t y uprawniają d o tezy, ż e c z t e r y ) . Są to:
i n t e l e k t b i e r n y (vouc U X , I K Ó C - znajdujący się w m o ż n o ś c i , czyli m a t e r i a l n y ) , in
t e l e k t u s p r a w n i o n y (erciKTrp;oc vouc), i n t e l e k t c z y n n y (vo\)C 7toiT|XiKÓc - i n t e
lekt w akcie), który jest czystym aktem. Aleksander odrzuca przekonanie o nie
ś m i e r t e l n o ś c i l u d z k i e j duszy. Głosi, ż e to, co b o s k i e i n i e ś m i e r t e l n e , czyli i n t e
l e k t czynny, n i e j e s t l u d z k ą władzą, lecz s a m y m B o g i e m .
IX. Arystotelizm 225
2. Inni arystotelicy
W p r a w d z i e a r y s t o t e l i z m z y s k u j e coraz w i ę k s z e u z n a n i e , ale p r z e w a g ę n a d a l m a
p l a t o n i z m . W y j ą t e k s t a n o w i logika, w której a r y s t o t e l i z m p r z e z w i e l e w i e k ó w
w i e d z i e p r y m . Z e w z g l ę d u na logikę A r y s t o t e l e s a s t u d i u j e się w A k a d e m i i P l a
t o ń s k i e j , w k t ó r e j logika p e r y p a t e t y c k a p e ł n i rolę w s t ę p u d o filozofii P l a t o n a .
R ó w n i e ż p ó ź n i e j s z y n e o p l a t o n i z m na swój s p o s ó b stara się w c h ł o n ą ć a r y s t o t e
lizm. W r a m a c h t e g o n u r t u Porfiriusz pisze swój s ł a w n y w s t ę p d o a r y s t o t e l e j -
skich Kategorii. O d czasu d o czasu pojawiają się j e d n a k w y b i t n i e j s z e umysły,
k t ó r e w a r y s t o t e l i z m i e dostrzegają więcej niż samą t y l k o logikę. N a l e ż y d o nich
działający w I I I w. p o C h r y s t u s i e Anatolios z A l e k s a n d r i i , p r o w a d z ą c y k a t e d r ę
filozofii.
W i e l k i e u m y s ł y i w y b i t n y c h k o m e n t a t o r ó w Arystotelesa w y d a ł y w i e k i IV
i V. W latach 3 2 0 - 3 9 0 p o C h r y s t u s i e żyje T e m i s t i u s z , który w K o n s t a n t y n o p o l u
był n a u c z y c i e l e m filozofii i r e t o r e m . Cieszył się t a k d u ż y m p o w a ż a n i e m , że m i
m o to, iż całe życie pozostał p o g a n i n e m , chrześcijańscy cesarze w s c h o d n i p o w i e
rzali m u w a ż n e f u n k c j e p u b l i c z n e . J e g o działalność s y t u u j e go w g r o n i e najwy
bitniejszych postaci IV w. Z j e g o p i s m zachowały się trzydzieści trzy m o w y oraz
parafrazy arystotelejskich Analityk drugich, Fizyki, O duszy, O niebie, księgi A Me
tafizyki. C e l tych parafraz był d y d a k t y c z n y , miały o n e b o w i e m ułatwiać l e k t u r ę
Arystotelesa, służąc p o m o c ą p a m i ę c i i wyjaśniając miejsca n i e j a s n e , k t ó r e w e
d ł u g T e m i s t i u s z a A r y s t o t e l e s w p r o w a d z i ł c e l o w o , a b y u k r y ć s e n s swojej n a u k i .
T e m i s t i u s z s t a n o w i w a ż n y e t a p w k s z t a ł t o w a n i u się s p i r y t u a l i s t y c z n e j in
terpretacji a r y s t o t e l i z m u . N a j i s t o t n i e j s z y m e l e m e n t e m j e s t n a u k a o duszy. T e
m i s t i u s z p o w i a d a , ż e i n t e l e k t b i e r n y j e s t r ó w n i e trwały j a k i n t e l e k t czynny.
W tej i n t e r p r e t a c j i d u s z a l u d z k a j e s t n i e z n i s z c z a l n a . T e m i s t i u s z p o d k r e ś l a j e d
n a k , ż e j u ż Teofrast miał d u ż e t r u d n o ś c i z interpretacją arystotelejskiej n a u k i
o intelekcie biernym i czynnym.
G ł o s z o n e p r z e k o n a n i e o n i e ś m i e r t e l n o ś c i d u s z y l u d z k i e j sprawiło, ż e
w i e l u h i s t o r y k ó w ( a l e k s a n d r y z m czy a w e r r o i z m t r a d y c y j n i e u w a ż a się za j e d y
n i e właściwą i n t e r p r e t a c j ę a r y s t o t e l i z m u ) u w a ż a ł o T e m i s t i u s z a za n e o p l a t o n i k a .
J e d n a k T e m i s t i u s z p o w i a d a w y r a ź n i e , ż e za p r z e w o d n i k a życia i m ą d r o ś c i o b i e
ra s o b i e A r y s t o t e l e s a . T r u d n o ś c i w j e d n o z n a c z n y m rozstrzygnięciu p r o b l e m u
wynikają z t e g o , iż T e m i s t i u s z j e s t w y r a z i c i e l e m p o w s z e c h n i e w ó w c z a s panują
c e g o s y n k r e t y z m u i e k l e k t y z m u . J a k w i e l u i n n y c h filozofów, wierzy, ż e w s z y s t
k i e k i e r u n k i są z e sobą s p o k r e w n i o n e . C h o c i a ż p o d k r e ś l a , ż e p o n a d w s z y s t k i c h
myślicieli wybijają się P l a t o n i A r y s t o t e l e s , to j e d n a k usiłuje w swej s y n t e z i e za
wrzeć również e l e m e n t y stoickie, cynickie, a nawet epikurejskie.
W s z e c h w ł a d n i e p a n u j ą c y n e o p l a t o n i z m w y d a ł w V w. w y b i t n y c h k o m e n
t a t o r ó w A r y s t o t e l e s a . J e d n y m z nich był Syrianos, n a u c z y c i e l P r o k l o s a i s c h o
larcha A k a d e m i i od r o k u 4 3 1 . W p r z e c i w i e ń s t w i e d o w i e l u i n n y c h myślicieli
n i e dążył w s w y c h k o m e n t a r z a c h d o z e s p o l e n i a P l a t o n a z A r y s t o t e l e s e m , ale
z g o d n i e z tradycją uważał filozofię A r y s t o t e l e s a za w s t ę p d o P l a t o n a . J e g o k o n
cepcja s t a n o w i w a ż n y e t a p p o ś r e d n i p o m i ę d z y J a m b l i c h e m i P r o k l o s e m .
Starożytność. Filozofia okresu Cesarstwa Rzymskiego 226
O z g o d n o ś c i P l a t o n a z A r y s t o t e l e s e m p r z e k o n a n y był o s t a t n i z w i e l k i c h
s t a r o ż y t n y c h k o m e n t a t o r ó w a r y s t o t e l i z m u S y m p l i c j u s z . Był on u c z n i e m D a m a -
skiosa i A m m o n i o s a z A l e k s a n d r i i . W d u c h u a l e k s a n d r y j s k i m pisał u c z o n e k o
m e n t a r z e d o a r y s t o t e l e j s k i c h Kategorii, Fizyki, 0 niebie i O duszy. K o m e n t a r z e t e
z racji swej o g r o m n e j erudycji stanowią b a r d z o w a r t o ś c i o w e ź r ó d ł o w i a d o m o ś c i
o filozofii A r y s t o t e l e s a .
G d y c e s a r z J u s t y n i a n w roku 529 zabronił n a u c z a n i a filozofii, a t y m sa
m y m zamknął A k a d e m i ę , Symplicjusz ze swoimi towarzyszami, wśród których
był Pryscjan, u d a ł się zrazu d o króla p e r s k i e g o , ale z r a ż o n y n i s k i m p o z i o m e m
u m y s ł o w y m ś r o d o w i s k a p e r s k i e g o wrócił d o A t e n .
A r y s t o t e l i z m , d o k t ó r e g o nawiązują n e s t o r i a n i e , rozwija się t a k ż e w Syrii,
g d z i e p o w s t a j e s z e r e g c e n n y c h prac p e r y p a t e t y c z n y c h .
ROZDZIAŁ X
Neoplatonizm
A r y s t o t e l i z m n i e był k i e r u n k i e m , który wyrażał to, co najbardziej c h a r a k t e r y
s t y c z n e dla e p o k i k o ń c z ą c e g o się p o g a ń s t w a i z w y c i ę s k i e g o c h r z e ś c i j a ń s t w a .
A r y s t o t e l e s a p r z y ć m i ł P l a t o n , ale był to P l a t o n g ł ę b o k o p r z e m i e n i o n y i częścio
w o w z b o g a c o n y o a r y s t o t e l i z m . W e p o c e tej tworzy się n o w y k i e r u n e k , z w a n y
n e o p l a t o n i z m e m , wspierający się na z d o b y c z a c h ś r e d n i e g o s t o i c y z m u , s y n k r e -
tyzmu żydowskiego, neopitagoreizmu i średniego platonizmu.
Prąd n e o p l a t o ń s k i o d p o w i a d a panującej w t y m o k r e s i e o g ó l n e j p o t r z e b i e
religii. P l a t o ń s k i e u w y d a t n i e n i e t e g o , co d u c h o w e , było dla myślicieli tej e p o
ki o d k r y c i e m t a k b l i s k i m i w a ż n y m , ż e p o d s t a w o w ą cechą n e o p l a t o n i z m u j e s t
g ł ę b o k i d u a l i z m d e g r a d u j ą c y c i e l e s n o ś ć a wywyższający d u c h a . N e o p l a t o n i c y
są p r z e k o n a n i , ż e czysto d u c h o w a rzeczywistość b ó s t w a nie m o ż e z n i ż y ć się d o
t e g o , co c i e l e s n e . Głoszą w i ę c t r a n s c e n d e n c j ę Boga, z k t ó r e g o w y p ł y w a świat.
W myśli n e o p l a t o ń s k i e j j e d y n y m , w a ż n y m p r z e d m i o t e m p o z n a n i a j e s t
to, co d u c h o w e . W p r z e k o n a n i u o możliwości b e z p o ś r e d n i e g o , a p r i o r y c z n e g o ,
p r z y r o d z o n e g o i e k s t a t y c z n e g o p o z n a n i a Boga t k w i w y r a ź n i e a k c e n t g n o s t y c k i .
T o , co z m y s ł o w e , c h o c i a ż s a m o w sobie n i e j e s t i s t o t n e , j e s t o b r a z e m t e g o , co
d u c h o w e . A z a t e m ze świata z m y s ł o w e g o m o ż n a w n o s i ć o d u c h o w y m .
S z e ś ć szkół n e o p l a t o ń s k i c h g r u p u j e się w trzech n u r t a c h :
I. N u r t m e t a f i z y c z n o - s p e k u l a t y w n y :
1. Szkoła P l o t y n a i Porfiriusza - a l e k s a n d r y j s k o - r z y m s k a ,
2. Szkoła J a m b l i c h a - syryjska,
3. Szkoła P r o k l o s a - a t e ń s k a .
II. N u r t religijno-magiczny:
4. Szkoła p e r g a m e ń s k a ( o d g a ł ę z i e n i e szkoły syryjskiej).
III. N u r t erudycyjny:
5. Szkoła a l e k s a n d r y j s k a ,
6. N e o p l a t o n i z m z a c h o d n i .
w y b i t n y g r a m a t y k i e r u d y t a , w y s o k o c e n i o n y p r z e z Porfiriusza za u m i e j ę t n o ś ć
k r y t y c z n e g o o s ą d u . P o n a d t o , d o u c z n i ó w S a k k a s a należeli H e r e n n i u s z i O r y g e -
n e s ( z a p e w n e r ó ż n y od s ł y n n e g o O r y g e n e s a chrześcijanina).
P o c h o d z i ł z L y k o p o l i s w E g i p c i e . U r o d z o n y w r o k u 203 p o C h r y s t u s i e , zmarł
w roku 269. M ł o d o ś ć s p ę d z i ł w A l e k s a n d r i i , g d z i e został u c z n i e m A m m o n i u s z a
S a k k a s a , k t ó r e g o o k o ł o roku 242 opuścił, b y u d a ć się z c e s a r z e m G o r d i a n e m na
w y p r a w ę p r z e c i w P e r s o m . N i e u d a n a w y p r a w a z a k o ń c z y ł a się dla P l o t y n a
u c i e c z k ą d o A n t i o c h i i . P o t e m aż d o śmierci p r z e b y w a ł w R z y m i e . O p r ó c z k r ę
gu najbliższych u c z n i ó w miał w i e l u z w o l e n n i k ó w n a w e t w n a j w y ż s z y c h k o ł a c h
R z y m u . P r z y c h y l n i P l o t y n o w i byli n a w e t cesarz G a l i e n i liczni s e n a t o r o w i e .
P l o t y n d z i ę k i c e s a r s k i e m u p o p a r c i u usiłował zrealizować j e d n o z naj
w i ę k s z y c h p l a t o ń s k i c h m a r z e ń . Potrafił b o w i e m z j e d n a ć cesarza G a l i e n a dla
p r o j e k t u z a ł o ż e n i a i d e a l n e g o miasta w e d l e w z o r ó w P l a t o n a . M i a s t o to miało się
n a z y w a ć P l a t o n o p o l i s i m o ż l i w e jest, ż e miało to b y ć o d b u d o w a n e H e r k u l a n u m
l u b P o m p e j e . W P l a t o n o p o l i s miał z a m i e s z k a ć P l o t y n wraz z e s w o i m i u c z n i a
mi. O s t a t e c z n i e j e d n a k p r o j e k t u n i e u d a ł o się zrealizować.
Z n a p i s a n e g o p r z e z Porfiriusza ż y w o t a P l o t y n a w y n i k a , ż e był o n czło
w i e k i e m b a r d z o w r a ż l i w y m . Porfiriusz p i s z e , iż P l o t y n przygarniał d o s i e b i e sie
roty i o p u s z c z o n e dzieci, a życie p r o w a d z i ł t a k i e , iż n i e miał wrogów. S t o p i e ń
j e g o u d u c h o w i e n i a wyraża p i e r w s z e z d a n i e z życiorysu:
P r z e b y w a j ą c na wsi p o c i ę ż k i e j c h o r o b i e , P l o t y n u m i e r a w r o k u 269 l u b
270 p o C h r y s t u s i e . P r z e d samą śmiercią miał p o w i e d z i e ć d o u c z n i a s w e g o E u -
stachiusza:
W s z y s t k i e b y t y są b y t a m i d z i ę k i j e d n o ś c i , tak te, k t ó r e są b y t a m i
w p i e r w s z y m z n a c z e n i u , j a k i te, k t ó r e się zalicza w j a k i k o l w i e k s p o s ó b
1 9 1
do b y t ó w .
2. Neoplatonizm
a ówczesne życie religijne
N e o p l a t o n i z m rozwija się od k o ń c a III w. p o C h r y s t u s i e p r z e z m n i e j w i ę c e j
d w a i pół stulecia, p ó ź n i e j licznymi s t r u m i e n i a m i wsącza się w życie u m y s ł o w e
ś r e d n i o w i e c z a . D z i e j e n e o p l a t o ń s k i c h szkół są b a r d z o z ł o ż o n e . P r a w d o p o d o b
n i e p o g a ń s t w o a n t y c z n e czuło się z a g r o ż o n e w s w y m b y c i e i to j e s t p o w o d e m ,
dla k t ó r e g o n e o p l a t o n i z m wiąże się b a r d z o ściśle z ó w c z e s n y m i religiami, sta
jąc się n i e j a k o filozofią dogasającego świata p o g a ń s k i e g o .
W n e o p l a t o n i z m i e utrwala się to, co c h a r a k t e r y z o w a ł o j u ż ś r e d n i stoi
c y z m i ś r e d n i p l a t o n i z m , m i a n o w i c i e p r z e k o n a n i e o boskości ciał n i e b i e s k i c h ,
a wiara w s k u t e c z n o ś ć p r a k t y k religijno-magicznych zespala się z filozofią.
W II i III w. p o C h r y s t u s i e r o z p o w s z e c h n i a się k u l t Słońca, k t ó r y j e s t p r z e
j a w e m o d d z i a ł y w a n i a k u l t u r w s c h o d n i c h na G r e c j ę i R z y m . M i s t e r i a M i t r y p r z e
chodzą na t e r e n E u r o p y łacińskiej. K u l t Słońca urasta do rangi k u l t u c e n t r a l n e
go. C e s a r z H e l i o g a b a l b u d u j e w R z y m i e świątynię Słońca, w k t ó r e j u m i e s z c z a
czarny głaz, syryjski p r z e d m i o t k u l t u Słońca. C e s a r z Aurelian w roku 274 usta
nawia oficjalny k u l t Słońca (sol invictus) i p o w o ł u j e najwyższe k o l e g i u m k a p ł a ń
skie (Pontifices Dei Sol/s). C e s a r z u w a ż a n y j e s t za obraz b o g a - s ł o ń c a na z i e m i .
W roku 362 cesarz J u l i a n A p o s t a t a stara się zespolić religie p o g a ń s k i e w o
kół k u l t u Słońca. S ł o ń c e j e s t p r z e d m i o t e m k u l t u j a k o o d w i e c z n e źródło życia
(fons vitae). Ciała n i e b i e s k i e , a zwłaszcza S ł o ń c e , są u w a ż a n e za b ó s t w a . W s z y
s t k i e e l e m e n t y k o s m o s u łączą m a g i c z n e w i ę z y s y m p a t i i . O d II w. p o C h r y s t u
sie szerzy się literatura o k u l t y s t y c z n a o b e j m u j ą c a zapiski m a g i c z n e , zaklęcia,
p r z e p o w i e d n i e i opisująca przejawy szarlatanerii. T e p i s m a zalewają ó w c z e s n y
świat, w s k u t e k c z e g o władza p a ń s t w o w a zaczyna zwalczać p r a k t y k i o k u l t y
s t y c z n e . W r o k u 296 p o C h r y s t u s i e w y d a n y zostaje z a k a z u p r a w i a n i a astrologii,
a w roku 3 1 9 p r y w a t n y c h w r ó ż b . W roku 370 p o C h r y s t u s i e toczy się p r o c e s
p r z e c i w m a g i k o m i filozofom. Rozwijający się w t y m czasie n e o p l a t o n i z m stwa
rza dla p o w s z e c h n e g o p r z e k o n a n i a o s k u t e c z n o ś c i p r a k t y k m a g i c z n y c h d o k t r y
nalną p o d s t a w ę . R ó ż n e o d m i a n y n e o p l a t o n i z m u odrzucają m e c h a n i s t y c z n e tłu
m a c z e n i e przyrody, n i e przyjmują a p o s t e r i o r y z m u i wierzą w p o w s z e c h n ą m a
gię, której j e d n y m z w y r a z ó w są p r a k t y k i r y t u a l n e .
192
Ibidem, I, VI, 9, t. I, s. 115.
X. Neoplatonizm 233
3 . Szkoła aleksandryjsko-rzymska
po Plotynie
U c z n i e m P l o t y n a był A m e l i o s , który spisał w y k ł a d y mistrza w stu k s i ę g a c h .
U A m e l i o s a przejawia się to, co c h a r a k t e r y s t y c z n e dla rozwoju p ó ź n i e j s z e g o
n e o p l a t o n i z m u , m i a n o w i c i e m n o ż e n i e h i p o s t a z . P l o t y ń s k i u m y s ł r o z p a d a się na
trzy hipostazy. W p r z e c i w i e ń s t w i e d o mistrza A m e l i o s u w a ż a , ż e w s z y s t k i e d u
sze j e d n o c z ą się w d u s z y świata.
Z n a c z n i e w y b i t n i e j s z ą i w s z e c h s t r o n n i e j s z ą postacią był Porfiriusz z T y -
ru (lata 2 3 3 - 3 0 5 p o C h r y s t u s i e ) . W roku 263 p o z n a j e w R z y m i e P l o t y n a . S p i s u
j e d z i e j e j e g o życia i w y d a j e Enneady. P o s t ę p u j ą c za tradycją P o s e j d o n i o s a i A n -
tiocha z A s k a l o n u , z m i e r z a d o s y n t e z y P l a t o n a z A r y s t o t e l e s e m . J e g o p o s t a w a
j e s t j e d n a k z a s a d n i c z o p l a t o ń s k a , chociaż u z u p e ł n i o n a dużą ilością e l e m e n t ó w
późniejszych.
W p r z e c i w i e ń s t w i e d o P l o t y n a Porfiriusz jest zdania, że zło m a swą przy-
Starożytność. Filozofia okresu Cesarstwa Rzymskiego 234
4. Szkoła syryjska
D r u g ą s z k o ł ę n e o p l a t o ń s k ą , n a z y w a n ą szkołą syryjską, i n a u g u r u j e u c z e ń Porfi
riusza J a m b l i c h z C h a l k i s ( t w 3 3 0 r. p o C h r y s t u s i e ) . J e s t to o k r e s , w k t ó r y m
o d ż y w a p l a t o n i z m . P l a t o n i k S o p a t r o s p r z e w o d z i w o b r z ę d a c h towarzyszących
z a ł o ż e n i u K o n s t a n t y n o p o l a i n i e k t ó r z y sądzą, ż e t o powstające m i a s t o b ę d z i e
w y m a r z o n y m p r z e z P l a t o n a P l a t o n o p o l i s . J a m b l i c h j e s t filozofem t a k znaczą
c y m , iż t o j e g o p o s t a ć , a n i e P l o t y n a d o m i n u j e n a d k o ń c o w y m o k r e s e m n e o p l a -
tonizmu.
X. Neoplatonizm 235
5. Szkoła pergameńska
O d g a ł ę z i e n i e m szkoły syryjskiej j e s t szkoła p e r g a m e ń s k a . T w o r z y ją u c z e ń
J a m b l i c h a A i d e s i o s , k t ó r y n a d a j e s z k o l e k i e r u n e k p r a k t y c z n o - r e l i g i j n y i nasta
wia ją w d u c h u a n t y c h r z e ś c i j a ń s k i e j reakcji p o l i t e i s t y c z n e j .
N i e w i e l e w i e m y o p o s t a c i a c h należących d o tej szkoły. D o jej g r o n a na
leżał s ł y n n y c e s a r z J u l i a n A p o s t a t a (ur. w 332 r., w s t ę p u j e na tron w 3 6 1 r.,
t w 3 6 3 r. p o C h r y s t u s i e ) , który, chociaż w y c h o w a n y był w d u c h u chrześcijań
s k i m , powrócił d o p o l i t e i z m u . K r ó t k o t r w a ł y o k r e s j e g o p a n o w a n i a z n a m i o n u j e
o d r o d z e n i e w i e l o b ó s t w a j a k o religii p a ń s t w o w e j .
Z a c h o w a ł y się n i e k t ó r e p i s m a J u l i a n a Apostaty, mowy, r o z p r a w k i , listy.
P o d w z g l ę d e m filozoficznym w a ż n e są m o w y Do matki bogów (Elę xf|V pr|xepa
TCGV 0ecov), Do króla Heliosa (Elę T Ó V $aa\kza "HA,iov), Do cyników (Elę TOO)C Ć7tat-
5e\)xo\)C Kwac). F r a g m e n t y j e g o p i s m a p r z e c i w c h r z e ś c i j a n o m Przeciw Galilej
czykom ( K a m rataAmcoy Aóyoi) z a c h o w a ł y się w p o l e m i c z n y m d z i e l e św. C y r y
la A l e k s a n d r y j s k i e g o .
6. Szkoła ateńska
P r o k l o s z B i z a n c j u m urodził się w roku 4 1 0 l u b 4 1 2 p o C h r y s t u s i e , a u m a r ł w ro
ku 4 8 5 l u b 4 8 4 . N a u c z y c i e l e m j e g o był n e o p l a t o n i k , k o m e n t a t o r A r y s t o t e l e s a ,
Syrian. P r o k l o s p o c h o d z i ł z b o g a t e j rodziny s ę d z i o w s k i e j . P o c z ą t k o w o i o n miał
zostać sędzią, a l e o s t a t e c z n i e wybrał zajęcie filozofa. Filozofię s t u d i o w a ł n i e
t y l k o u Syriana, ale w A l e k s a n d r i i i w A t e n a c h u P l u t a r c h a z A t e n . P o P l u t a r c h u
i Syrianie objął k i e r o w n i c t w o A k a d e m i i P l a t o ń s k i e j (lata 4 5 0 - 4 8 5 ) , dążąc d o t e
go, b y A t e n y p o n o w n i e u c z y n i ć filozoficznym c e n t r u m .
U P r o k l o s a w y s t ę p u j e t y p o w e dla n e o p l a t o n i z m u p o ł ą c z e n i e erudycji
i u c z o n o ś c i z z a i n t e r e s o w a n i a m i i r r a c j o n a l n o - o k u l t y s t y c z n y m i . P r o k l o s j e s t bar-
X. Neoplatonizm 237
Prajednia
Starożytność. Filozofia okresu Cesarstwa Rzymskiego 238
u P l o t y n a , n a j w y ż s z e h i p o s t a z y - r o d z a j e - k a t e g o r i e obejmują j a k b y w s k o n d e n
s o w a n i u całą serię b y t ó w czy h i p o s t a z p o d p o r z ą d k o w a n y c h , czyli cały d i a k o -
s m o s . W e w s z y s t k i c h seriach j e d n o ś c i rozkładają się na funkcje, a z a r a z e m na
każdym szczeblu jest w pewien sposób wszystko we wszystkim.
Modyfikując P l o t y n a w p r o w a d z a Proklos s y s t e m emanacji, k t ó r e g o stop
niami są J e d n i a (byt), p o z n a n i e u m y s ł o w e , d u s z e , świat cielesny. W zakresie tych
hipostaz wyróżnia troiste etapy. M i ę d z y Prajednia a u m y s ł e m występują liczne
j e d n i e , czyli h e n a d y . W sferze u m y s ł u wyróżnia trojakie inteligencje ( d u c h y ) : in-
t u i t y w n e (vor|Toi), i n t u i t y w n o - d y s k u r s y w n e (yoiycoi Kai voepoi) i d y s k u r s y w n e
(voepoi). W sferze d u s z y wyróżnia trojakie d u s z e : b o s k i e (przez podziały trójko
w e o t r z y m u j e P r o k l o s cały O l i m p ) , d e m o n i c z n e (półbogowie) i l u d z k i e .
W p r z e c i w i e ń s t w i e d o P l o t y n a P r o k l o s t w i e r d z i , ż e świat n i e został p o w o
łany d o b y t u w czasie. M u s i a ł o n z a w s z e istnieć, g d y ż n i e m o ż l i w e jest, b y Bóg
p o n i e s k o ń c z e n i e d ł u g o trwającym o k r e s i e b e z c z y n n o ś c i n a g l e powołał świat
d o istnienia. Ś w i a t j e s t ż y w y m j e s t e s t w e m p o d l e g ł y m b ó s t w o m . P r o k l o s w i e r z y
w magiczną s y m p a t i ę części, szczegółową O p a t r z n o ś ć i astrologię.
W e d l e P r o k l o s a ź r ó d ł e m zła n i e j e s t m a t e r i a ani b o g o w i e , lecz w y p ł y w a
o n o z e słabości niższych j e s t e s t w , z b r a k u w ł a ś c i w e g o z e s p o l e n i a m a t e r i i i for
m y S a m a m a t e r i a n i e j e s t zła, lecz j e s t k o n i e c z n a i s t w o r z o n a p r z e z bogów. Z ł o
n i e j e s t z a t e m p o z y t y w n ą hipostazą, lecz b y t e m p o c h o d n y m .
P r o k l o s głosi t a k ż e s z e r e g t w i e r d z e ń na t e m a t c z ł o w i e k a i d u s z y l u d z k i e j .
W działaniu p o z n a w c z y m c z ł o w i e k a p r z e p r o w a d z a r o z r ó ż n i e n i e h a r m o n i z u j ą c e
z teorią h i p o s t a z . P r z y j m u j e w c z ł o w i e k u wyższą od u m y s ł u w ł a d z ę poznawczą,
która p o z w a l a p o z n a w a ć J e d n i ę , czyli h i p o s t a z ę wyższą od u m y s ł u .
P r o k l o s p r z e j m u j e c z ę s t o pojawiającą się w n e o p l a t o n i z m i e t e o r i ę ciała
a s t r a l n e g o . T w i e r d z i , że d u s z a trwa p o śmierci, p o o d e r w a n i u od ciała ożywia
jąc ciało a s t r a l n e . P r z y j m u j e t a k ż e d r o g ę o c z y s z c z e ń d u s z y l u d z k i e j i z j e d n o
c z e n i a z P r a j e d n i a . Wylicza przy t y m s z e r e g s t o p n i t e g o oczyszczenia, t a k i c h j a k
E r o s , P r a w d a i Wiara.
Myśl Proklosa jest szczytowym osiągnięciem apriorycznych spekulacji n e o -
p l a t o ń s k i c h . U c z n i e m i n a s t ę p c ą Proklosa był, o b d a r z o n y ścisłym u m y s ł e m , M a -
rinos z Samarii. I n t e r p r e t o w a ł on P l a t o n a w d u c h u teorii idei, a n i e z p e r s p e k t y
w y p o l i t e i s t y c z n e j teologii. Z a j m o w a ł się t a k ż e teorią cnót, wśród k t ó r y c h wyli
czał c n o t y e t y c z n e , p o l i t y c z n e , k a t a r t y c z n e , t e o r e t y c z n e i t e u r g i c z n e .
O s t a t n i m scholarcha A k a d e m i i P l a t o ń s k i e j w A t e n a c h i u c z n i e m M a r i n o -
sa był D a m a s c j u s z . Z a j e g o k i e r o w n i c t w a cesarz J u s t y n i a n z a m k n ą ł w roku 529
A k a d e m i ę . D a m a s c j u s z napisał dzieło 0pierwszych zasadach ('Arcopiai Kai M a e t c
7tepi xcov 7tpcÓTG)V dpxa>v), k t ó r e j e s t k o m e n t a r z e m d o k o ń c o w y c h partii p l a t o ń
s k i e g o Parmenidesa. W p i ś m i e t y m walczy z klasyfikacjami P r o k l o s a i u p o m i n a
się o p r a w a d o s w o b o d n e g o życia d u c h o w e g o i m i s t y c z n e g o . T e z ę swą c h c e
o p r z e ć n a p o w a d z e s a m e g o P l a t o n a i usiłuje w y k a z a ć , że u s t a l a n e p r z e z P r o k l o
sa k a t e g o r i e n i e znajdują u z a s a d n i e n i a w t e k ś c i e p l a t o ń s k i e g o Parmenidesa.
P r z e d m i o t e m rozważań D a m a s c j u s z a j e s t w y ł a n i a n i e się w s z e c h r z e c z y
z b ó s t w a . P o d k r e ś l a on, ż e poza i p o n a d J e d n i ą j e s t inna, wyższa zasada w s z y s t -
X. Neoplatonizm 239
7. Szkoła aleksandryjska
W t y m o k r e s i e A t e n o m n i e było j u ż d a n e p r z e w o d z i ć życiu filozoficznemu ó w
c z e s n e g o świata. W p r z e c i w i e ń s t w i e d o znajdujących się w s t a n i e u p a d k u szkół
a t e ń s k i c h ż y w o rozwija się filozofia w A l e k s a n d r i i .
C h o c i a ż n e o p l a t o n i z m zrodził się w A l e k s a n d r i i , to rozkwitał w R z y m i e ,
Syrii, w P e r g a m o n i e i w A t e n a c h . Pozostająca w c i e n i u n e o p l a t o ń s k a szkoła a l e
k s a n d r y j s k a rozwijała się w t y m czasie s w y m w ł a s n y m t o r e m . N i e przejęła fan
t a s t y c z n y c h k o n c e p c j i J a m b l i c h a i Proklosa. P r z e w a ż a ł a w niej t r z e ź w o ś ć i sza
c u n e k dla e r u d y c j i , p o ł ą c z o n y z uprawą n a u k s z c z e g ó ł o w y c h . P o n i e w a ż szkoła
w A l e k s a n d r i i n i g d y n i e była placówką p r o p a g a n d o w ą p o l i t e i z m u i p o g a ń s t w a ,
d l a t e g o - m i m o s p o r a d y c z n y c h p r z e ś l a d o w a ń - miały m i e j s c e b l i s k i e k o n t a k t y
z t a m t e j s z y m o ś r o d k i e m c h r z e ś c i j a ń s k i m , a zwłaszcza z e szkołą k a t e c h e t ó w .
Panująca w Aleksandrii atmosfera p r a w d z i w e g o życia n a u k o w e g o sprzyja
ła d u c h o w i s w o b o d y i tolerancji. Atmosfera ta była przyczyną a n t a g o n i z m ó w p o
m i ę d z y A t e n a m i i Aleksandrią. Filozofowie a t e ń s c y zarzucali ś r o d o w i s k u ale
k s a n d r y j s k i e m u u p r a w ę w i e d z y ścisłej b e z mądrości i głębi, a szkoła a l e k s a n d r y j
ska k r y t y k o w a ł a k w i t n ą c y w szkole ateńskiej aprioryzm. Inną różnicę stanowiło
to, iż A l e k s a n d r i a była o ś r o d k i e m , w k t ó r y m , w p r z e c i w i e ń s t w i e d o A t e n , b a d a
nia nad A r y s t o t e l e s e m s t a w i a n e były na równi z e studiami p l a t o ń s k i m i . M i m o
tych a n t a g o n i z m ó w istniały o ż y w i o n e k o n t a k t y m i ę d z y o b i e m a szkołami.
K a t e d r ę filozofii p l a t o ń s k i e j w A l e k s a n d r i i zajmowała p i ę k n a , u c z o n a
i w y b i t n i e u z d o l n i o n a H y p a t i a , która n i e t y l k o w y k ł a d a ł a filozofię P l a t o n a , ale
znała się na m a t e m a t y c e i a s t r o n o m i i . S ł a w n a i tragiczna j e s t historia jej ś m i e r
ci. N a s k u t e k z a t a r g ó w m i ę d z y b i s k u p e m C y r y l e m A l e k s a n d r y j s k i m a p r e f e k
t e m O r e s t e s e m , na k t ó r e g o H y p a t i a miała wpływ, r o z f a n a t y z o w a n y t ł u m c h r z e
ścijan z m a s a k r o w a ł ją i rozszarpał w j e d n y m z kościołów w roku 4 1 5 .
Jej u c z n i e m był n e o p l a t o n i k i chrześcijanin, b i s k u p P t o l e m a i d y , Synezjos
Starożytność. Filozofia okresu Cesarstwa Rzymskiego 240
Gnoza
Mając na u w a d z e ciągłość filozofii p o g a ń s k i e g o a n t y k u , doszliśmy w n a s z y m opra
cowaniu aż d o VI w. p o C h r y s t u s i e . Z a n i m p r z e j d z i e m y d o omawiania filozofii
chrześcijańskiej, m u s i m y się zapoznać z t w o r e m powstającym na peryferiach
chrześcijaństwa, żydostwa i pogaństwa, j a k i m jest gnoza. P o z n a n i e t e g o j e d y n e g o
w swoim rodzaju zjawiska wyjaśni n a m zarówno szereg poglądów myślicieli chrze
ścijańskich, j a k i rozjaśni szereg d o k t r y n n e o p l a t o ń s k i c h .
W y r a z ' g n o z a ' p o c h o d z i od g r e c k i e g o słowa yvdxnc oznaczającego p o z n a
nie, w i e d z ę , m ą d r o ś ć . P r z e d m i o t e m t e g o p o z n a n i a j e s t w i e d z a t a j e m n a , a c e l e m
o ś w i e c e n i e , k t ó r e odsłania najistotniejsze z a g a d k i . P o z n a n e z a g a d k i przestają
b y ć t a j e m n i c a m i , stają się p r z e d m i o t e m t a j e m n e j wiedzy, w y w o d z o n e j p r z e z
g n o s t y k ó w od C h r y s t u s a i proroków, i p r z e c i w s t a w i a n e j w i e r z e (zwłaszcza
chrześcijańskiej).
G n o z a rozwija się w o ś r o d k a c h c h r z e ś c i j a ń s k i c h , a s z c z e g ó l n i e w t y c h ,
w k t ó r y c h c h r z e ś c i j a ń s t w o s p o t y k a ł o się z i n n y m i w i e r z e n i a m i ( E f e z , Syria,
A l e k s a n d r i a ) . Z e w z g l ę d u na to, że nie p o s i a d a m y p i s m w y b i t n y c h g n o s t y k ó w ,
a ich p o g l ą d y z n a m y t y l k o z fragmentów, p r z e k a z a n y c h n a m w d u ż e j m i e r z e
p r z e z w r o g ó w gnozy, t a k i c h j a k św. I r e n e u s z czy T e r t u l i a n , nasza w i e d z a o g n o -
stycyzmie jest niepełna.
G n o z a j e s t opozycją n a t u r a l i z m u i t e n d e n c j i o k u l t y s t y c z n o - m a g i c z n y c h
w o b e c O b j a w i e n i a . Z a s t ą p i e n i e wiary wiedzą t a j e m n ą m a na celu w y w y ż s z e n i e
u k r y t y c h sił n a t u r a l n y c h c z ł o w i e k a , a p r z e z to u m n i e j s z e n i e b o s k o ś c i C h r y s t u
sa i s p r o w a d z e n i e Z b a w c y d o roli j e d n e g o z w y j ą t k o w y c h ludzi. Z r o z u m i a ł e
jest, ż e c h r z e ś c i j a ń s t w o e n e r g i c z n i e w y s t ę p o w a ł o p r z e c i w g n o z i e . W Piśmie
Świętym z n a j d u j e m y f r a g m e n t :
m e n t p o c h o d z ą c y od złego d e m i u r g a i j e g o aniołów ( n a m i ę t n o ś c i , p o p ę d y l u d z
k i e są to p o p r o s t u złe d u c h y ) oraz e l e m e n t d o d a t n i , k t ó r y m j e s t n a s i e n i e d o b r a
d a n e p r z e z d o b r e g o Boga. D z i e j e świata sprowadzają się d o walki aniołów d e
miurga p r z e c i w nasieniu d o b r a w c z ł o w i e k u . K o n i e c z n e j e s t o d k u p i e n i e za zło,
ale d o k o n u j e się o n o n i e p r z e z śmierć C h r y s t u s a , lecz d z i ę k i p r z y n i e s i o n e m u
przez Niego Objawieniu.
W a l e n t y n i a n i e w swej n a u c e o c z ł o w i e k u wyróżniają trzy t y p y ludzi: hy-
lików, p s y c h i k ó w i p n e u m a t y k ó w . C z ł o w i e k i e m najniższego r z ę d u j e s t hylik,
który j e s t s i e d l i s k i e m diabła. Wyżej stoją psychicy, którzy d y s p o n u j ą t y l k o wia
rą, ale n i e osiągnęli p o z n a n i a . P s y c h i c y mają w o l n o ś ć w y b o r u i mogą stać się hy-
likami l u b p n e u m a t y k a m i . N a j d o s k o n a l s z y m i z ludzi są p n e u m a t y c y , k t ó r z y
mają doskonałą w i e d z ę - g n o z ę i są p e w n i z b a w i e n i a . Z b a w i e n i e to n i e j e s t j e d
n a k d z i e ł e m w o l n o ś c i , lecz w y n i k a z ich natury. Z p e r s p e k t y w y tej antropologii
w a l e n t y n i a n i e i n t e r p r e t o w a l i o s o b ę J e z u s a i j e g o p o s ł a n n i c t w o . Uważali, ż e cia
ło J e z u s a b y ł o z j a w i s k o w e , o ż y w i o n e p n e u m a t y c z n ą duszą. J e z u s p r z y s z e d ł
z b a w i ć t y l k o c z ę ś ć l u d z k o ś c i , m i a n o w i c i e p s y c h i k ó w , b o w i e m hylicy zostali
z góry p o t ę p i e n i , a p n e u m a t y c y z b a w i e n i są z racji swej natury.
I t a l s k a szkoła W a l e n t y n a głosiła t e s a m e tezy, co szkoła w s c h o d n i a , z m i e
niając czy u z u p e ł n i a j ą c j e w n i e k t ó r y c h p u n k t a c h . W t e o g o n i i szkoły w s c h o
d n i e j błądząca m ą d r o ś ć (Zocpia) rodzi b ę k a r t a (eiccpcopa), p o d c z a s g d y w s z k o l e
italskiej w i e d z ę (d%apcó0). W d n i u k o ń c a świata z z i e m i wyjdzie o g i e ń i u n i c e
stwi całą m a t e r i ę , a w i ę c i hylików. Z a p e w n e p o d c z a s p o b y t u W a l e n t y n a w Rzy
m i e , z e t k n ą ł się z n i m i j e g o u c z n i a m i Syryjczyk C e r d o n . N i e p r o w a d z i ł on s u b
t e l n y c h s p e k u l a c j i , lecz w n a u c e p o d k r e ś l a ł d u a l i z m d u c h a i m a t e r i i , p r z e c i w
s t a w i e n i e Boga d o b r e g o , k t ó r y m jest Bóg - ojciec J e z u s a C h r y s t u s a (Bóg
Ewangelii) i Boga sprawiedliwego, lecz o k r u t n e g o (Boga S t a r e g o Z a k o n u ) . J e d
n a k z n a c z e n i e C e r d o n a w y n i k a z t e g o , ż e był o n z a p e w n e n a u c z y c i e l e m naj
sławniejszego z gnostyków Marcjona.
M a r c j o n był s y n e m b i s k u p a z S i n o p e . Z a rządów cesarza H a d r i a n a , o k o
ło roku 140 p o C h r y s t u s i e , przybył d o R z y m u . Był zrazu c h r z e ś c i j a n i n e m , ale
za g ł o s z e n i e n a u k h e r e t y c k i c h został w y k l u c z o n y z Kościoła w roku 144. Z g r o
m a d z i ł b a r d z o w i e l u u c z n i ó w i założył cały Kościół g n o s t y c k i z własną hierar
chią. Marcjoniści działali b a r d z o d ł u g o , aż d o p o ł o w y V w.
W e d l e M a r c j o n a Bóg biblijny j e s t zły J e s t to d e m i u r g , z k t ó r y m walczy
d o b r y Bóg Ewangelii. Inaczej niż K a r p o k r a t e s , który był p r z e d s t a w i c i e l e m roz
wiązłości m o r a l n e j w gnozie, Marcjon głosi s u r o w y p u r y t a n i z m i a s c e t y z m .
T w i e r d z i , że ciało jest w s t r ę t n y m t w o r e m d e m i u r g a i dlatego C h r y s t u s nie mógł
m i e ć rzeczywistego ciała. Marcjon przeczy, że C h r y s t u s jest p r z e p o w i e d z i a n y m
przez Pismo Święte M e s j a s z e m , p o n i e w a ż J e z u s nie narodził się z Marii, lecz zjawił
się w s p o s ó b c u d o w n y w bożnicy w Kafarnaum. Sądząc, że cały świat materii jest
d z i e ł e m złego d e m i u r g a , Marcjon odrzucał wiarę w z m a r t w y c h w s t a n i e ciał i p o
tępiał m a ł ż e ń s t w o . C h r z e s t mogli o t r z y m a ć tylko b e z ż e n n i i e u n u c h o w i e .
U c z n i e m M a r c j o n a był A p e l l e s nauczający w R z y m i e i w A l e k s a n d r i i ,
k t ó r y p o w r a c a d o m o n o t e i z m u w p r z e k o n a n i u , ż e d e m i u r g został s t w o r z o n y
XI. Gnoza 245
ALEKSANDER ARRIAN F L A W I U S Z
Z AFRODYZJI II-III Z NIKOMEDII I DEMONAKS I V
MAREK Z CYPRU II
II
III
TEMISTIUSZ IV
SYRIAN V
SYMPLICJUSZ V-VI
PRYSCJAN V-VI
I Arystotelizm
II Stoicyzm rzymski
III Cynizm
IV Sceptycyzm młodszy
V Epikureizm
VI Synkretyzm żydowski
VII Neopitagoreizm
VIII Gnostycyzm
IX Średni platonizm cyfra rzymska przy imionach - oznacza wiek przed Chrystusem
X Neoplatonizm: oznacza potwierdzoną historycznie relację
A - Szkoła aleksandryjsko-rzymska n a 11 czy c i e 1-uczeń
B - Szkoła syryjska wskazuje na nie w pełni potwierdzoną relację
C - Szkoła pergameńska nauczyciel—uczeń"
D - Szkoła ateńska wskazuje na filozoficzną zależność
E - Szkoła aleksandryjska
Kabała Esseni Septuaginta Platon Pitagoras
Egipt Terapeuci
Karpokrates Apulejusz
z M a d a u r y II
Epifanes
W a l e n t y n II Nikostratos
I (wsch. i zach. Attikos
T szkoła) Herpokration
Cerdon z Argos I II
Ammoniusz Sakkas II-III 1 Celsus
Marcjon II-III Numeniusz
r P l o t y n III Justyn i inni III z Apamei
1 I IX
Amelios III
P o r f i r i u s z z T y r u III
B
r-Jamblich z G h a l k i s III-IV
L
I l
T e o d o r z Asine
1
rAidesios
^ Ljulian Ą p [y O S t a t a
-Proklos z Bizancjum V
D Marinos z Samarii
X
ROZDZIAŁ I
S a m B ó g p o k o j u n i e c h was c a ł k o w i c i e u ś w i ę c a , a b y n i e n a r u s z o n y duch
wasz, dusza i ciało b e z z a r z u t u z a c h o w a ł y się na przyjście P a n a n a s z e g o
2
Jezusa Chrystusa .
P o z o s t a ł e , ł a t w o z a u w a ż a l n e a n a l o g i e to: z a u f a n i e d o Boga, p r z e ś w i a d c z e
n i e , ż e t y l k o B ó g daje siły, pojęcie „żołnierza b o ż e j s p r a w y " , ś w i a d o m o ś ć , że
głosi się „ g ł u p s t w o " dla filozofów, ł a g o d n o ś ć w o b e c n i e u ś w i a d o m i o n y c h , bra
t e r s k i e p r z e b a c z a n i e , a w k o ń c u , n i e d b a ł o ś ć o sąd l u d z k i i p r z e k o n a n i e , iż czło
w i e k to bliźni. W p r z y p a d k u św. Jana, p o d k r e ś l a się w p ł y w filozofii p o g a ń s k i e j
na prolog d o j e g o Ewangelii. D o p a t r y w a n i e się s y n k r e t y z m ó w w całej ó w c z e
snej e p o c e i d z i e t a k d a l e k o , ż e w i e l u u c z o n y c h n i e widzi l u b n i e c h c e w i d z i e ć
w c h r z e ś c i j a ń s t w i e n i c z e g o i n n e g o niż j e s z c z e j e d e n ż y d o w s k o - h e l l e ń s k i s y n -
k r e t y z m , coś w rodzaju gnozy. M y ś l i c i e l e n i e uznający „ n o w o ś c i " chrześcijań-
1
Św. Łukasz był towarzyszem św. Pawła, lekarzem z Antiochii i autorem Dziejów
apostolskich.
2
1 Tes 5, 23.
I. Początki filozofii chrześcijańskiej 253
2. Zagadnienie Boga
Stary Testament m ó w i ł b a r d z o w i e l e o Bogu, p s a l m y - g ł ó w n a m o d l i t w a Ż y d ó w
i chrześcijan, są p r z e p e ł n i o n e w y p o w i e d z i a m i na t e m a t istoty Boga. F u n d a
m e n t a l n e dla S t a r e g o Z a k o n u j e s t z d a n i e : „ O d p o w i e d z i a ł Bóg M o j ż e s z o w i :
„ J e s t e m k t ó r y J e s t e m " . I d o d a ł : „ T a k p o w i e s z s y n o m Izraela: J e s t e m posłał
m n i e d o w a s " . (Dixit Deus ad Moysem: Ego sum qui sum. Ait: Sie d/ces fi/i/s Israel:
7>
Qui est, misit me ad vos) .
3
Wj 3, 14.
Ojcowie Kościoła 254
O k r e ś l e n i e Boga j a k o J a h w e u k a z u j e o g r o m n ą p r z e p a ś ć , j a k a dzieli m o
n o t e i s t y c z n ą religię Ż y d ó w od religijności G r e k ó w . B ó g n i e j e s t ani p o z n a n i e m
p o z n a n i a (vór|aic vof]aeo)C Arystotelesa), ani n i e z m i e n n ą ideą platońską, ale
t y m , który jest. W p r a w d z i e trwało trzynaście w i e k ó w , z a n i m ta myśl w p e ł n i się
rozwinęła ( T o m a s z : ipsutn esse subsistens), ale ż a d e n myśliciel chrześcijański n i e
m ó g ł przejść o b o k niej o b o j ę t n i e . A w i ę c j u ż s a m o Pismo Święte stawia w c e n
t r u m „teorii B o g a " i d e ę istnienia. W s z e l k i e d o c i e k a n i a na t e m a t Boga m u s z ą
od niej w y c h o d z i ć . C z y m ś , co w idei Boga było b a r d z o i s t o t n e dla myślicieli
c h r z e ś c i j a ń s k i c h , była w ł a ś n i e J e g o j e d n o ś ć . C a ł y Stary Testament, a zwłaszcza
Prorocy, k o n c e n t r u j ą się w o k ó ł f u n d a m e n t a l n e j prawdy, ż e B ó g j e s t j e d e n ,
którą to J e z u s C h r y s t u s u d o k u m e n t o w a ł w całej p e ł n i . P r z y c z y m j u ż o d począt
k u z w a l c z a n o w s z y s t k i e przejawy t r y t e i z m u . W s z e l k i m d o w o d o m i s t n i e n i a B o
ga towarzyszą p r a w i e n i e o d ł ą c z n i e d o w o d y J e g o j e d n o ś c i .
D l a filozofii j e d n ą z najważniejszych i najbardziej zapładniających myśli
p r z e k a z a n y c h p r z e z O b j a w i e n i e , była p r a w d a o s t w o r z e n i u w s z e c h ś w i a t a z n i
cości. Myśl g r e c k a , a n a w e t jej n a j s u b t e l n i e j s z e n a r z ę d z i a w y p r a c o w a n e w pla-
t o n i z m i e czy w p e r y p a c i e , n i e była z d o l n a d o filozoficznego w y r a ż e n i a s a m e g o
pojęcia ex nihilo. R a z p o s t a w i o n e z a g a d n i e n i e stwarzania pociąga za sobą i w i e
le i n n y c h p r o b l e m ó w . N a l e ż y d o nich z a g a d n i e n i e różnicy m i ę d z y Stwórcą
a b y t a m i s t w o r z o n y m i , p r z y g o d n o ś ć w s z y s t k i e g o , co j e s t s t w o r z o n e , b r a k k o
n i e c z n o ś c i ( z n o w u u d e r z e n i e w n e c e s y t a r y z m ) , p r o b l e m czasu i w i e c z n o ś c i .
W tej m a t e r i i Pismo Święte n a u c z a , ż e „ k i e d y ś " n i c z e g o n i e było p o z a B o g i e m
i ż e świat p o w s t a ł w czasie. N a s u w a j ą się z a t e m p y t a n i a o o d w i e c z n o ś ć świata
oraz o s p o s ó b r o z u m i e n i a relacji Boga w o b e c czasu. T e z a g a d n i e n i a r ó w n i e ż
t r u d n o u m i e ś c i ć w r a m a c h myśli g r e c k i e j , c h o ć w Timajosie z n a j d u j e m y w i e l e
w y p o w i e d z i zbliżających się d o o w e j p r o b l e m a t y k i .
Księga Rodzaju w y r a ź n i e m ó w i o wyjątkowej roli człowieka. Przyznają to
i filozofowie greccy, ale Pismo Święte m ó w i w i ę c e j - m i ę d z y c z ł o w i e k i e m a B o
g i e m z a c h o d z i s w o i s t e p o d o b i e ń s t w o : „Stworzył w i ę c B ó g c z ł o w i e k a n a swój
o b r a z " {Et creavit Deus kominem ad imaginem suamf. W i e l o w i e k o w y w y s i ł e k m y
śli c h r z e ś c i j a ń s k i e j i n t e r p r e t u j ą c y to z d a n i e zrodził całą, a u g u s t y ń s k ą a n t r o p o
logię ś r e d n i o w i e c z n ą , mającą swoje k o r z e n i e w p a t r y s t y c e . T u w ł a ś n i e tkwią
k o r z e n i e e g z e m p l a r y z m u - s z u k a n i a obrazu b o ż e g o w świecie, stąd p o c h o d z i
z a g a d n i e n i e d u s z y l u d z k i e j , jej wolności i n i e ś m i e r t e l n o ś c i .
D o t a m t y c h w i e l k i c h t e z teologii n a t u r a l n e j m i e s z c z ą c y c h się w S t a r y m
Z a k o n i e , Nowy Testament d o d a j e j e d n ą wielką myśl, iż B ó g j e s t miłością (Deus
caritas estf. B ó g n i e j e s t w i ę c tylko potęgą n i e s k o ń c z o n ą j a k o b y t ( i s t n i e n i e ) ,
lecz r ó w n i e ż j a k o miłość - Ojciec. M ó w i ł w p r a w d z i e o Ojcu P l a t o n , ale n i e w y
szedł o n p o z a m i t o l o g i ę . S t o i c y z m rozwijał t e o r i ę opatrzności, ale była o n a n i e
u g i ę t y m l o s e m ei|iap|i8vr|, mojrą czy kismetem. D o p i e r o c h r z e ś c i j a ń s t w o w p r o
w a d z a myśl o m i ł u j ą c y m Ojcu j a k o właściwe p o j ę c i e s t o s u n k u Boga d o świata.
4
Rodź 1, 27.
5
74,8.
I. Początki filozofii chrześcijańskiej 255
3. Nauka o Logosie
Z n a m y w s z y s c y p r o l o g d o Ewangelii św. Jana. G r e c k i e p o j ę c i e logosu, czyli sło
wa, o d n o s i św. J a n d o o s o b y C h r y s t u s a , g d y pisze: „I Słowo stało się c i a ł e m "
( K a i ó A,óyoc capC eyev£xo, Et verbum caro factum est) . N i e w ą t p l i w i e św. J a n
6
E r a t lux vera, q u a e i l l u m i n a t o m n e m h o m i n e m v e n i e n t e m in h u n c
8
mundum .
6
71,14.
7
Por. J Prolog, oraz 2, 24-25; 5, 19-21; 10, 30; 14, 9.
8
71,9.
Ojcowie Kościoła 256
4. Mądrość i rozum
O b j a w i e n i e S t a r e g o Z a k o n u postawiło na p o c z e s n y m miejscu pojęcie mądrości.
Z a g a d n i e n i u t e m u p o ś w i ę c o n a j e s t o s o b n a święta księga, p r z e p i ę k n a Księga
Mądrości, która głosi, ż e w ł a ś n i e m ą d r o ś ć (aocpioc, sapientia) j e s t c e n n i e j s z a nad
w s z y s t k i e s k a r b y świata. Filozofia p o g a ń s k a t e ż czciła m ę d r c ó w , filozofia (cpiAo-
Gocpioc) oznacza p r z e c i e ż u m i ł o w a n i e mądrości. Z a u w a ż m y j e d n a k , iż g n o z a
chciała wiarę zastąpić w i e d z ą i t a j e m n y m o b j a w i e n i e m . N a t y m tle, b a r d z o z n a
m i e n n a j e s t n a u k a św. P a w ł a o mądrości. Apostoł mówił, ż e nie j e s t to m ą d r o ś ć
„ t e g o świata", b o w i e m dla p o g a n szukających mądrości p r z y r o d z o n e j , Bóg
ukrzyżowany musiał być „głupstwem":
9
1 Kor U 2 1 - 2 5 .
1 0
1 for 2, 5 - 8 .
I. Początki filozofii chrześcijańskiej 257
T o b o w i e m , co o B o g u m o ż n a p o z n a ć , j a w n e j e s t wśród nich ( p o g a n ) ,
g d y ż Bóg i m to ujawnił. A l b o w i e m od s t w o r z e n i a świata n i e w i d z i a l n e J e
go p r z y m i o t y - w i e k u i s t a J e g o p o t ę g a oraz b ó s t w o - stają się w i d z i a l n e
11
dla u m y s ł u p r z e z J e g o dzieła, tak że n i e mogą się w y m ó w i ć od w i n y .
11
Rz 1, 19-20.
Ojcowie Kościoła 258
12
Rz 5,20.
R O Z D Z I A Ł II
Patrystyka
D z i e j e filozofii chrześcijańskiej obejmują d w a w i e l k i e e t a p y : o k r e s p a t r y s t y k i
i okres popatrystyczny (średniowiecze i nowożytność). Nazwa „patrystyka" po
c h o d z i od w y r a z u patres - ojcowie, j e s t to w i ę c filozofia s t w o r z o n a p r z e z O j c ó w
Kościoła. S ł o w o patres m o ż e b y ć r o z u m i a n e w ścisłym, p o ś r e d n i m i s z e r o k i m
znaczeniu.
W z n a c z e n i u ścisłym O j c o w i e to pisarze, którzy w y p e ł n i l i n a s t ę p u j ą c e
w a r u n k i : 1. o r t o d o k s y j n o ś ć n a u k i , 2. ś w i ę t o ś ć życia, 3. u z n a n i e n a u k i p r z e z K o
ściół, 4. w z g l ę d n a d a w n o ś ć p o c h o d z e n i a (do k o ń c a III w ) .
W p o ś r e d n i m z n a c z e n i u d o Ojców Kościoła zalicza się r ó w n i e ż i d o k t o
rów. D o k t o r Kościoła o p r ó c z t e g o , że p o w i n i e n s p e ł n i a ć trzy p i e r w s z e z w y m i e
n i o n y c h c z t e r e c h w a r u n k ó w , m u s i b y ć w y b i t n y , ale n i e n i e o m y l n y . W t y m zna
c z e n i u O j c o w i e są d o k t o r a m i aż d o śmierci G r z e g o r z a W i e l k i e g o w 6 0 4 r. O j c ó w
p o j m o w a n y c h w t e n s p o s ó b , n a z y w a n o w ś r e d n i c h w i e k a c h sancti, p r z e c i w s t a
wiając ich filozofom p o g a ń s k i m , czy a r a b s k i m , k t ó r y c h o k r e ś l a n o m i a n e m phi-
losophi.
W z n a c z e n i u s z e r o k i m , wyraz „ o j c o w i e " o b e j m u j e n i e t y l k o D o k t o r ó w
i O j c ó w w ścisłym z n a c z e n i u . O d n o s i się r ó w n i e ż i d o pisarzy k o ś c i e l n y c h ,
którzy n i e spełniali w a r u n k ó w k o n i e c z n y c h d o n o s z e n i a m i a n a Ojca i D o k t o r a
- ale k t ó r z y są ś w i a d k a m i tradycji kościelnej ( n p . O r y g e n e s , E u z e b i u s z z C e z a
rei). W t y m s z e r o k i m z n a c z e n i u , u ż y t y j e s t wyraz „ o j c o w i e " w t y t u l e m o n u
ł
m e n t a l n e g o dzieła M i g n e a Patrologiae cursus completus o b e j m u j ą c e g o p i s m a O j
ców g r e c k i c h (Senes Graeca - 162 t o m y ) , O j c ó w łacińskich (Series Latina - 221
1 3
t o m ó w d o X I I I w.) oraz p i ę ć t o m ó w s u p l e m e n t ó w .
D a l e k a od p r a w d y j e s t wizja p i e r w s z y c h g m i n c h r z e ś c i j a ń s k i c h j a k o
o ś r o d k ó w ludzi p o c h o d z ą c y c h wyłącznie z nizin s p o ł e c z n y c h , c h o ć a p o s t o ł o
w i e , p o z a św. P a w ł e m , byli r y b a k a m i . T r z e b a d o b r z e r o z u m i e ć s t r u k t u r ę ó w c z e
snego społeczeństwa żydowskiego, hellenistycznych ośrodków śródziemno
m o r s k i c h i R z y m u , a b y w y d a ć tu sąd o b i e k t y w n y . W k a ż d y m razie nawracają
się na c h r z e ś c i j a ń s t w o r ó w n i e ż i u c z e n i p o g a ń s c y ( n p . f r a g m e n t z Dziejów apo
stolskich o n a u c z a n i u św. P a w ł a na A r e o p a g u i tradycja św. D i o n i z e g o A r e o p a g i -
ty), a d z i e j e się to na w i ę k s z ą skalę w II w. N a w r ó c e n i u c z e n i z o s t a w s z y c h r z e
ścijanami, n i e porzucali swej n a u k i i s w e g o życia i n t e l e k t u a l n e g o . N i e m n i e j od
tych c z a s ó w w y r a z philosophus oznacza w p r z e c i w i e ń s t w i e d o sanctus - u c z o n e
go, m ę d r c a p o g a ń s k i e g o . N i e k t ó r y c h spośród i n t e l e k t u a l i s t ó w c h r z e ś c i j a ń s k i c h
tej e p o k i o k r e ś l a się m i a n e m apologetów. Są to autorzy apologii (obron pra
w n y c h ) , w k t ó r y c h chcą w y k a z a ć , że O b j a w i e n i e zaspokaja p o t r z e b y r o z u m u .
3
Mignę, Patrologiae cursus completus, Series Latina, Paris 1844-1864; Series Graeca,
Paris 1857-1866.
Ojcowie Kościoła 260
J e s t o n o w p r a w d z i e z g r u n t u b o s k i e i niczego nie z a w d z i ę c z a l u d z k i e j m ą d r o
ści, ale dostarcza t a k i c h rozwiązań, d o k t ó r y c h filozofia p o g a ń s k a n i g d y n i e m o
głaby dojść o w ł a s n y c h siłach. P i e r w s z e a p o l o g i e p o c h o d z ą m n i e j w i ę c e j
ze 125 r. J e s t to z a g u b i o n y traktat a p o l o g e t y c z n y K w a d r a t u s a i apologia Arysty-
desa, której g ł ó w n y m t e m a t e m była j e d n o ś ć Boga-Stwórcy. M o t y w s t w o r z e n i a
ex nihilo w y s t ę p u j e w s ł y n n y m p i ś m i e H e r m a s a Pasterz p o w s t a ł y m ok. 1 4 0 - 1 4 5 r.
T e p i s m a n i e przedstawiają j e d n a k w i ę k s z e g o waloru filozoficznego.
W p o ł o w i e II w. chrześcijaństwo było j u ż o b e c n e w e w s z y s t k i c h p r o w i n
cjach i m p e r i u m . J e d n a k s t o s u n e k d o chrześcijaństwa j e s t i n n y niż d o pozosta
łych religii, t r a k t u j e się j e j a k o religio illicita. Chrześcijan u w a ż a n o za ateistów,
w y z n a w c ó w z a b o b o n u , p r z y c z y n ę k l ę s k , a n a w e t za o r d y n a r n e p o s p ó l s t w o .
R O Z D Z I A Ł III
1 4
Justyn, Apologia II, 12, 1-8.
15
Dialogus cum Tryphone ludaeo został napisany ok. 132-135 r., po powstaniu Bar
Kochby. Dialog odbył się niedaleko Smyrny, w miejscu narodzin średniego pla
tonizmu.
1 6
O jego poziomie moralnym daje bardzo negatywną opinię Tacjan, Apologia, 2, 3.
1 7
Rustykus wymieniony jest w Rozmyślaniach, 1, 7 jako nauczyciel Marka Aureliu
sza, który zapoznał cesarza z pismami Epikteta. Natomiast o tym, że Krescent za-
denuncjował Justyna, czytamy w Mowie 19 Tacjana, zacytowanej przez Euzebiu
sza z Cezarei w Historii Kościoła.
1 8
Tertulian, Adversus Yalentinianos, 5.
Ojcowie Kościoła 262
J u s t y n , j a k z o b a c z y m y , to p o s t a ć w z b u d z a j ą c a wielką s y m p a t i ę . N i c t e ż
d z i w n e g o , ż e cieszył się w starożytności w i e l k i m u z n a n i e m . Sława ta s t o p n i o
w o m a l e j e , ś r e d n i e w i e k i o n i m zapominają. P a m i ę t a ł o n i m W s c h ó d i żywa,
c h o ć p r z e i n a c z o n a tradycja trwała t a m , aż d o czasów F o c j u s z a ( I X w.). D o p i e r o
w i e k X I V o d k r y ł j e g o p i s m a n a n o w o . Pisać miał J u s t y n sporo; p i s a r z e starożyt
20
ni w s p o m i n a j ą o w i e l u j e g o p i s m a c h , k t ó r e j e d n a k n i e d o t r w a ł y d o n a s z y c h
czasów, m . i n . Traktat o zmartwychwstaniu. D o c h o w a ł y się n a t o m i a s t d w i e b a r d z o
w a ż n e p r a c e : Apologie oraz Dialog z Żydem Tryfonem. Apologie J u s t y n a p o w s t a ł y
21
o k o ł o 1 5 0 - 1 5 3 r. , n i e k i e d y są o k r e ś l a n e j a k o Apologia g ł ó w n a i d o d a t e k . Z o
stały z a d e d y k o w a n e cesarzowi A n t o n i u s z o w i P i u s o w i . J e s t to o b r o n a c h r z e ś c i
j a n , p r ó b a u z a s a d n i e n i a n a u k i chrześcijańskiej i o b a l e n i a b ł ę d ó w p o g a ń s k i c h .
W s t o s u n k u d o A r y s t y d e s a , J u s t y n uczynił wielki krok: marzył o n a w r ó c e n i u c e
sarza i śnił o c h r z e ś c i j a ń s k i m i m p e r i u m . J e g o p i s m a c e c h u j e s z e r o k o ś ć poglą
dów, świeżość, m o c prorocza. J e s t z n a m i e n n e , ż e J u s t y n silnie p o d k r e ś l a rolę
proroctw, a u n i k a a r g u m e n t u c u d ó w . T y c h o s t a t n i c h miało p o g a ń s t w o b a r d z o
w i e l e i t r u d n o b y ł o w y k a z a ć , k t ó r e były p r a w d z i w e , a k t ó r e fałszywe (dla nas
dziś j e s t to o w i e l e łatwiejsze). W Apologii t y p o w y plan: o b r o n a p r a w n a - n a u k a
c h r z e ś c i j a ń s k a - życie c h r z e ś c i j a ń s k i e , p o z o r n i e n i e j e s t p r z e s t r z e g a n y , w y s t ę
pują b o w i e m l i c z n e d y g r e s j e . Apologie J u s t y n a są j a k b y k o n t y n u a c j ą tradycji li
t e r a c k i e j P l a t o n a i K s e n o f o n t a ( o b r o n a S o k r a t e s a ) i o g ó l n i e n i e dorastają o n e d o
p o z i o m u p r a c szkoły a l e k s a n d r y j s k i e j .
K o l e j n e d z i e ł o J u s t y n a to Dialog z Żydem Tryfonem. E u z e b i u s z p o d a j e , że
d y s p u t a o d b y ł a się w E f e z i e , ok. 160 r. W Dialogu J u s t y n stara się w y k a z a ć , ż e
C h r y s t u s j e s t M e s j a s z e m , k t ó r y j e d n a k powołał d o k r ó l e s t w a n i e b i e s k i e g o p o
22
gan, a Ż y d ó w z e ń w y k l u c z y ł . Jeżeli Apologie n a z w i e m y m o w a m i , to Dialog ja-
19
Martirium S. Iustini et sociorum, przekł. A. Lisiecki, s. 2 1 2 - 2 1 3 .
2 0
E u z e b i u s z w Historii Kościoła, 4, 17 daje katalog pism Justyna, bezpośrednio zna
nych mu było osiem jego pism.
2 1
Następujące fragmenty dają wskazówki chronologiczne: w Apologia /, 2 4 - 1 5 0 lat po
narodzeniu Chrystusa, Apologia I, 2 9 - po namiestniku Egiptu L. Minutiusie Feliksie.
2 2
Justyn uważał, że Żydzi byli bardziej zawziętymi wrogami chrześcijan niż poganie.
III. Św. Justyn Męczennik 263
A B o g i e m co ty zowiesz?
To, co j e s t n i e z m i e n n e , z a w s z e to s a m o , i co j e s t przyczyną i s t n i e n i a
w s z y s t k i c h i n n y c h rzeczy, to j e s t Bóg.
2 6
Justyn, Dialogus cum Tryphone ludaeo, 3, 4, przekł. A. Lisiecki, s. 102.
27
Ibidem, 3, 5, s. 102.
2 8
Ibidem,(>, l , s . 108.
Wynika stąd, że dusza nie jest życiem. Przypomina się „Ja jestem życiem" z Ewan
gelii, które Justyn nazywa Pamiętnikami apostolskimi (d7CO|xvr|[iove\)|iaxa) za dziełem
Ksenofonta Arcou.vrpov£\)uxcm IcoKpdtcoc (Wspomnienia o Sokratesie),kt6re stanowi
ły zbiór wiadomości o życiu, działalności i poglądach Sokratesa. Dla Justyna i Kle
mensa Aleksandryjskiego cztery Ewangelie są czymś zupełnie odrębnym i wyjątko
wym, różnym od pism apokryficznych. Justyn znał Ewangelię św. Mateusza i Łukasza,
Apokalipsę, a częściowo Ewangelię św. Marka i Jana\ czytał List do Rzymian, Akta Apo
stołów, zapewne Ewangelię Piotra, wiedział o Aktach Piłata. Przytacza jako natchnio
ne wyrocznie sybillińskie i Księgę Histaspesa. Zapewne wykorzystuje wszystkie pi
sma Nowego Testamentu, ale na pewno nie zna 2 Listu do Koryntian, 2 Listu do Tymo
teusza, 1 Listu do Tessaloniczan, Listu do Filemona, Akt Piotra, Judy Tadeusza.
III. Św. Justyn Męczennik 265
J u s t y n c h c e p o k a z a ć na p r z y k ł a d z i e s w y c h w ł a s n y c h p r z e ż y ć , ż e z a r ó w n o
filozofowie, j a k i c h r z e ś c i j a n i e szukają Boga i możliwości z j e d n o c z e n i a się
3 1
z N i m . R e l i g i j n i e n a s t a w i o n a filozofia g r e c k a stawia s o b i e cel, k t ó r e g o n i e
m o ż e u r z e c z y w i s t n i ć , d l a t e g o filozofię m u s i u z u p e ł n i a ć religia. J u s t y n d o p i e r o
w c h r z e ś c i j a ń s t w i e z n a j d u j e p r a w d z i w ą filozofię. N i e t y l k o przyjmując c h r z e
ścijaństwo n i e p r z e s t a j e b y ć filozofem, ale staje się n i m w p e ł n i , b o w ł a ś n i e
c h r z e ś c i j a ń s t w o daje rozwiązanie t e m u p r o b l e m o w i c e n t r a l n e m u , k t ó r y p o s t a
wiła filozofia g r e c k a . C o w i ę c e j , wiara c h r z e ś c i j a ń s k a n i e t y l k o w s k a z u j e d r o g ę ,
ale d o s t a r c z a t e ż i ś r o d k ó w dla u z y s k a n i a z b a w i e n i a . W r o z m o w i e ze s t a r c e m
o k a z u j e się, ż e najważniejszą sprawą dla J u s t y n a j e s t p r o b l e m Boga. J u s t y n n a
ucza o B o g u i n a w e t w y s t ę p u j e u n i e g o t e r m i n ' t e o l o g i a ' (6eoA,oyia, t z n . n a u k a
o Bogu). Chociaż Justyn w swych pismach mocno akcentuje transcendencję
Boga, to j e d n a k n i e j e s t z u p e ł n i e k o n s e k w e n t n y , u w a ż a , iż O j c i e c m i e s z k a w ja
kimś pozaświatowym niebie.
2 9
Ibidem, 7, 3, s. 109.
3 0
Ibidem, 8, 1, s. 109.
3 1
Pisarze chrześcijańscy chcą pokazać zgodność i współzależność wiary i filozofii, co
zdecydowanie ich różni od myślicieli pierwszego wieku. Ciekawy był pogląd Ju
styna, że monoteizm przyjmowali oświeceni poganie, np. Platon. Inaczej sądził
o tym Arystydes, Tertulian, Minucjusz Feliks. Twórczość pisarzy III w. staje się
coraz bardziej uczona i przygotowuje na odległość Szkołę Katechetyczną w Ale
ksandrii.
Ojcowie Kościoła 266
Rola D u c h a Ś w i ę t e g o n i e j e s t w y r a ź n i e o k r e ś l o n a . N a t o m i a s t n a d z w y c z a j
w a ż n e dla J u s t y n a j e s t to, ż e drugą o s o b ę Trójcy wcieloną w C h r y s t u s i e , nazy
w a św. J a n L o g o s e m . A p r z e c i e ż dla G r e k a logos to r o z u m n o ś ć , s e n s o w n o ś ć ,
3 3
myśl, miejsce i d e i .
J u s t y n p o w i a d a , iż n a u c z y l i ś m y się (£i5i8a%0r||i£v) t e g o , że L o g o s o ś w i e
ca k a ż d e g o c z ł o w i e k a na świat p r z y c h o d z ą c e g o . A w i ę c każdy, k t o p o z n a j e ja
kąkolwiek p r a w d ę , kto uprawia n a u k ę , kto zyskuje mądrość, ten uczestniczy
w j a k i m ś s e n s i e w L o g o s i e . U c z e s t n i c z ą w i ę c w N i m n i e t y l k o c h r z e ś c i j a n i e , ale
r ó w n i e ż i p o g a n i e p r z e z swoją w i e d z ę . Kładzie tu J u s t y n p o d w a l i n y p o d c h r z e
3 4
ścijański h u m a n i z m .
Każde więc poznanie jest uczestniczeniem w Logosie. W przyrodzonym
p o z n a n i u L o g o s u uczestniczą wszyscy. P o z n a n i e L o g o s u m o ż e b y ć c z ą s t k o w e ,
p r z y p a d k o w e i f r a g m e n t a r y c z n e , d o k o n u j ą c e się dzięki rozsianemu w s z ę d z i e L o
35
g o s o w i . M o ż e b y ć p e ł n e i d o s k o n a ł e , ale jest tylko p o p r z e z O b j a w i e n i e d a n e
O t ó ż ci, co w i e d l i życie z e S ł o w e m z g o d n e , są c h r z e ś c i j a n a m i .
38
K a i oi pexd Aóyot) ptcóaavxec Xptaxiavoi e t a i .
C h r y s t u s na w i e k i p r z e d s w y m i n a r o d z i n a m i miał j u ż w i ę c przyjaciół
i wrogów. C o w i ę c e j , S o k r a t e s w y s t ę p u j e w ł a ś c i w i e j a k o chrześcijanin, j a k o
apostoł i m ę c z e n n i k C h r y s t u s a - L o g o s a :
A z a t e m w s z y s t k o , co w n i c h d o b r e g o , to w ł a s n o ś ć nas, chrześcijan.
41
O a a o w 7tapd n d a i KaXdic eipr|Tat, fipcov xcov Xpumavcov żcrci .
R ó w n i e ż i ta myśl j a k w i e l e p o p r z e d n i c h t w i e r d z e ń J u s t y n a , c z ę s t o p o
w t a r z a n a b ę d z i e trwała w dziejach filozofii.
42
P o d o b n i e j a k F i l o n , J u s t y n i n t e r p r e t u j e Timajosa w d u c h u Genesis. D r o
ga j e s t m u m y ś l , ż e filozofowie g r e c c y przejęli w i e l e od S t a r e g o Z a k o n u ( n p .
P l a t o n : s t w o r z e n i e światła, troistość O s ó b , P l a t o n miał b y ć u c z n i e m M o j ż e s z a
e t c ) , ale pogląd t e n został z m o d y f i k o w a n y w d r u g i e j Apologii. W o g ó l e u J u s t y
na j e s t ż y w a m y ś l o O b j a w i e n i u p i e r w o t n y m , k t ó r e j e s t t a k d a w n e j a k l u d z k o ś ć ,
a k t ó r e g o k o r o n ą j e s t O b j a w i e n i e c h r z e ś c i j a ń s k i e . W o b e c t e g o filozofowie p o
4 3
g a ń s c y n i e t y l k o w y b i e r a l i ziarna p r a w d y z e S t a r e g o Z a k o n u , ale r ó w n i e ż i sa
mi byli b e z p o ś r e d n i o o ś w i e c e n i p r z e z L o g o s . J e d n a k ż e filozofowie p o z n a w a l i
4 4
p o s z c z e g ó l n e s t r o n y p r a w d y , a ich o ś w i e c e n i e b y ł o c z ą s t k o w e i n i e p e w n e .
C h o ć mieli w y p o w i e d z i b a r d z o p i ę k n e i p r a w d z i w e , to j e d n a k p o m i ę d z y n i m i
było w i e l e s p r z e c z n o ś c i :
K a ż d y z n i c h (filozofów p o g a ń s k i c h ) b o w i e m z r o z s i a n e g o Słowa B o ż e g o
widział t y l k o c z ą s t k ę w s o b i e kiełkującą i t y l e t e ż m ó w i ł prawdy. A p o
n i e w a ż w rzeczach z a s a d n i c z y c h oni n a w e t sami z sobą stawali w s p r z e c z
ności, t e d y rzecz oczywista, ż e n i e mieli j a s n e g o z r o z u m i e n i a ani w i e d z y
45
niewzruszonej .
T o c z ą s t k o w e i n i e p e w n e O b j a w i e n i e , staje się d o p i e r o p e ł n y m i j a s n y m
w C h r y s t u s i e . N a s i o n a przekształcają się tu w o w o c , a n i e w y r a ź n e o b r a z y w p e ł
nię rzeczywistości. W i e l k o ś ć chrześcijaństwa w s t o s u n k u d o p o g a ń s t w a , przeja
wia się t e ż w t y m , ż e filozofia w czasach p o g a ń s k i c h była d o s t ę p n a m a ł e j garst
c e w y b r a n y c h , a w c h r z e ś c i j a ń s t w i e n a w e t najwznioślejsze p r a w d y mogą p o
46
z n a ć najwięksi p r o s t a c z k o w i e . K o ś c i ó ł g r o m a d z i w s z y s t k i c h ludzi. Apologię
swą, d e d y k o w a n ą p o n o ć M a r k o w i A u r e l i u s z o w i , k o ń c z y J u s t y n :
N i e z a p o m i n a j m y , iż J u s t y n był p l a t o n i k i e m i należał d o r o d z i n y ś r e d n i e
go p l a t o n i z m u : j e m u w s p ó ł c z e ś n i to Gajus, A l b i n u s , A p u l e j u s z , a t a k ż e n i e c o
starszy P l u t a r c h z C h e r o n e i . Ich p o g l ą d y m u s i a ł y w p ł y n ą ć na J u s t y n a , co w i d a ć
zwłaszcza w antropologii. Z g o d n i e z P l u t a r c h e m , M a r k i e m A u r e l i u s z e m , czy
św. P a w ł e m , p r z y j m u j e J u s t y n trójpodział w c z ł o w i e k u na: ciało, d u s z ę i d u c h a .
48
O d p o w i e d z i a l n o ś ć c z ł o w i e k a za s w e c z y n y J u s t y n p o d k r e ś l a b a r d z o w y r a ź n i e ,
ale z a r a z e m d o m i n u j e m y ś l , ż e d u s z a n i e j e s t a b s o l u t n i e n i e ś m i e r t e l n a , ś m i e r ć
d u s z y n i e j e s t w y k l u c z o n a . J e s t to reakcja p r z e c i w p l a t o n i z m o w i u z n a j ą c e m u
n i e ś m i e r t e l n o ś ć d u s z y za k o n i e c z n ą i niezależną od Boga. Rozwija się c i e k a w a
d y s k u s j a z p l a t o n i z m e m . J u s t y n , j a k o p l a t o n i k , o d m a w i a d u s z o m oglądania B o
ga p r z e d z m a r t w y c h w s t a n i e m , walczy z k o n c e p c j ą w ę d r ó w k i duszy. U J u s t y n a
d u s z a j e s t n i e ś m i e r t e l n a p r z e z łaskę, a n i e z natury.
N i e m ó w i ę j e d n a k , ż e w s z y s t k i e d u s z e umierają. B y ł b y to n a p r a w d ę czy
sty z y s k dla ludzi złych. N i e , d u s z e l u d z i p o b o ż n y c h żyją w j a k i m ś m i e j
scu l e p s z y m , n a t o m i a s t d u s z e ludzi n i e s p r a w i e d l i w y c h i złych, w gor
s z y m i t a m czekają na czas sądu. T a k w i ę c j e d n e z nich, t e , k t ó r e się o k a
zały g o d n y m i Boga, j u ż n i g d y n i e umrą, i n n e n a t o m i a s t p o n o s z ą k a r ę ,
a istnieją i cierpią t a k d ł u g o , jak Bóg c h c e .
'AXXd pf|v o\)8e drcoGWioKEi (prpi Ttdaac xdc yu^dc eycó. "E7tpatov y d p f|
coc d^r|9coc xóic KCCKÓIC. AAld xi; Tdc pev xcov eiiaePcoy ev Kpeixxovt Kot
Xcóp(p pevetv, xdc 5e d8iK0\)c K a i 7tovr|7tdc ev %z\pov\, xóv xf|c Kpiaecoc
eK5exó|J£vac xpóvov xóxe. Oi/ccoc a i p i v , afyai xov Oeoi) 6avetaat,
o\)K d7to0vfiaKO\xjiv ext. Ai 5e KoAxx£ovxai, ecrc' d v a w d ę K a i elvat K a i
49
KoXxxCea6at ó Geóc QeXr\ .
N i e s t e t y , z e w z g l ę d u na to, ż e w i e l e t r a k t a t ó w J u s t y n a zostało z a g u
b i o n y c h , n i e u m i e m y z r e k o n s t r u o w a ć j e g o s y s t e m u . P e w n e jest, iż był o n w a
l e c z n y m apologetą, dla k t ó r e g o p i s m a stanowiły o r ę ż w w a l c e z p o g a ń s t w e m ,
a n a d t o u ś w i a d a m i a ł y o n e c h r z e ś c i j a n o m prawdziwą t r e ś ć ich wiary. J u s t y n w y
pracował t a k ż e w ł o n i e c h r z e ś c i j a ń s t w a p r a w o istnienia dla filozofii. J e s t chara
k t e r y s t y c z n e , ż e n i e z m i e s z a ł o n filozofii, dla k t ó r e j miał c z e ś ć i miłość, z reli
gią, której o d d a ł s w e życie. C h r z e ś c i j a ń s t w o było d l a ń i j e d n y m , i d r u g i m :
p r a w d z i w ą religią i filozofią, d o p e ł n i e n i e m i u k o r o n o w a n i e m O b j a w i e n i a , p e ł
nią h u m a n i z m u .
R O Z D Z I A Ł IV
Tacjan
Ściśle z w i ą z a n y z e św. J u s t y n e m j e s t drugi a p o l o g e t a Tacjan (Asyryjczyk, a m o
że Syryjczyk j a k K l e m e n s A l e k s a n d r y j s k i ) , u r o d z o n y w 120 r. w M e z o p o t a m i i .
Z r a z u b y ł w ę d r o w n y m sofistą i r e t o r e m , w t a j e m n i c z o n y m w misteria. P r z y b y ł
d o R z y m u i t u nawrócił się n a c h r z e ś c i j a ń s t w o . M o ż l i w e , ż e stało się t o za
5 0
sprawą J u s t y n a , k t ó r e g o w R z y m i e był u c z n i e m . Tutaj t e ż stworzył s z k o ł ę ,
i t u , p o J u s t y n i e , o k . 170 r., napisał swoją a p o l o g i e Mowa przeciw Grekom (Aóyoc
51 5 2
Ttpóc xo\)c EA,A/r|vac) oraz s z e r e g i n n y c h , z a g u b i o n y c h p ó ź n i e j p i s m . J a k o
u c z e ń J u s t y n a p r z y j m u j e p o n i m m o t y w chrześcijańskiego Platona, ale i n t e r p r e
tuje g o z u p e ł n i e inaczej n e g u j ą c filozofię grecką. U w a ż a , ż e s a m r o z u m , b e z p o
53
m o c y p r a w d z i w e g o O b j a w i e n i a n i e m o ż e dojść d o p r a w d y i d o p o z n a n i a B o g a .
D l a t e g o , j e ż e l i u G r e k ó w z n a j d u j e m y sporo w y p o w i e d z i p r a w d z i w y c h , to n i e są
o n e o w o c e m n a t u r a l n e g o O b j a w i e n i a , ale r e z u l t a t e m w p ł y w u O b j a w i e n i a r z e -
c z y w i t e g o . W o b e c t e g o , G r e c y m u s i e l i d o k o n y w a ć p l a g i a t ó w Pisma Świętego,
w szczególności M o j ż e s z a , z t y m j e d n a k , ż e u k r y w a l i swoje p r a k t y k i i p r a w d ę .
Z a w a r t a w i ę c w O b j a w i e n i u S t a r e g o Z a k o n u „ n a s z a filozofia" j e s t o w i e l e bar
54
dziej s t a r o ż y t n a n i ż g r e c k a . T a ostatnia zresztą, j e s t s k o m p r o m i t o w a n a p r z e z
55
t k w i ą c e w niej s p r z e c z n o ś c i .
W swej n a u c e T a c j a n u w a ż a , iż B ó g j e s t b y t e m c a ł k o w i c i e d u c h o w y m ,
nie c i e l e s n y m oraz ż e to O n stworzył świat, n i e zaś d e m o n y . J a k o u c z e ń J u s t y -
Tacjan żywił szacunek dla Justyna, którego nazywał wielce podziwu godnym.
Mowa przeciw Grekom odznacza się bardzo wyrafinowanym stylem, autor wyraźnie
c h c e zaimponować H e l l e n o m znajomością retoryki.
Jednym z nich jest słynny Diatessaron (xó 8id xeaadpcov), czyli zestaw czterech
Ewangelii. T e n rodzaj Ewangelii był w powszechnym użyciu u nestorian syryjskich
i stąd podstawowa rola Diatessarona dla syryjskich wersji Ewangelii. Pozostają nadal
otwarte pytania, czy to właśnie Diatessaron Tacjana był syryjski i czy to Tacjan
pierwszy stworzył taki Diatessaron. Wydaje się, że raczej tak. W V w. wystąpiła silna
reakcja katolików przeciw temu harmonizowaniu, ale i modyfikowaniu Ewangelii.
Twierdzi, że Boga m o ż e m y poznać tylko przez rzeczy, a nigdy wprost, jest to re
miniscencja poglądów Justyna. Tacjan silnie atakuje tak utrwalony w Rzymie sto
icyzm, ale jest bardzo od niego zależny.
Nowością u apologetów jest argument o starszeństwie nauki chrześcijańskiej
w z g l ę d e m filozofii greckiej, zaczerpnięty zresztą od Filona i Józefa Flawiusza.
Jest to później częsty argument przeciw wartości filozofii greckiej. Sprzeczności
te Tacjan omawia i krytykuje: politeizm, magię, fatalizm oraz powtórzony za Ju
stynem i bardzo wysłużony motyw d e m o n ó w - b o g ó w . Według A. Puecha, Tacjan
to grecki Tertulian, utalentowany, lecz nie genialny, zob. A. Puech, Recherches sur
le Discours aux Grecs de Tatien, s. 178.
Ojcowie Kościoła 272
Kai y d p awóc eyco XaA.ó, K a i tyldę dKCÓete, K a i oi) &r\nox> 8td rf|c pe-
rapdacDc xov X,óyo-o KEVÓC 6 7tpoapiXcov A,óyo\) yiyopai. npopaM.ópevoc 8e
vr\v e p a w o i ) cp(ovriv 8id Koap£iv xr|v ev
xą£iv dKÓaprp;ov \)Xev T t p o f p r i p a i .
56
5 6
Tacjan, Oratio ad Graecos, 5, przekł. M. Michalski, 1.1, s. 176.
57
Ibidem, 12-13.
5 8
Ibidem, 5.
5 9
Tacjan, 15. List do Diogneta, który jest bardzo ważnym tekstem apologetycznym
z II w., podaje, że dusza jest w ciele, ale niematerialna i niewidzialna. Ważne jest
też, że rozciąga się na całe ciało, obejmuje je. W Liście czytamy: „Dusza mieszka
w ciele, a jednak nie jest z ciała" (oucei uxv TCD acó|iaxi yv%i], o k £0Ti oe EK tov
ccójiotTOc); Epistula ad Diognetum, 6, 3, przekł. A. Świderkówna, s. 365.
6 0
Tacjan, Oratio ad Graecos, 12; 14; 15.
6 1
Ibidem, 13; 15; 16.
IV. Tacjan 273
S a m a p r z e z się n i e j e s t n i e ś m i e r t e l n a - o G r e c y - lecz ś m i e r t e l n a .
Ot)K eanv d0dvocToc, dv5p£c "EAXnv£c, f] Vfv%r\ KOC0' £a\miv, 0VT|TTI 6£ .63
Z m a r t w y c h w s t a n i e n i e j e s t j e d n a k o w e dla w s z y s t k i c h : t y l k o p n e u m a t y -
cy są w ł a ś c i w i e n i e ś m i e r t e l n i , tzn. mają m o ż n o ś ć bycia w e w s p ó l n o c i e z B o
6 4
g i e m i L o g o s e m , inni zaś z m a r t w y c h w s t a n ą n a m ę k i . Tacjan u w a ż a , iż d o m o
m e n t u z m a r t w y c h w s t a n i a d u s z a w p e ł n i n i e istnieje. C i e k a w e , ż e opozycja
p r z e c i w filozofii g r e c k i e j j e s t tak silna, ż e się n a w e t o d r z u c a myśl p l a t o ń s k ą (tak
d l a ń c e n t r a l n ą ) o n a t u r a l n e j n i e ś m i e r t e l n o ś c i duszy. M y ś l t ę z a s t ę p u j e się m o c
65
niej p o d k r e ś l o n ą p r a w d ą o z m a r t w y c h w s t a n i u .
T a c j a n b a r d z o silnie n e g o w a ł n a t u r ę , co przejawiało się najwyraźniej
w e t y c e . P o z y t y w n y i afirmujący s t o s u n e k J u s t y n a d o racjonalizmu i naturali-
z m u g r e c k i e g o zostaje u T a c j a n a d o t e g o s t o p n i a p r z e k r e ś l o n y , ż e z a c z y n a o n
głosić skrajny p u r y t a n i z m etyczny. P o t ę p i e n i e m a ł ż e ń s t w a oraz s p o ż y w a n i a
m i ę s a i w i n a ( n a w e t w E u c h a r y s t i i ) n a t u r a l n i e zbliżało coraz b a r d z i e j T a c j a n a
d o g n o s t y c y z m u . W r e s z c i e w 172 r. (Historia Kościoła E u z e b i u s z a ) T a c j a n o d
szedł od Kościoła i przystąpił d o w a l e n t y n i a n . Stworzył wzniosłą h e r e z j ę (tzw.
6 6
e n k r a t y k ó w ) i j a k o h e r e t y k działał g ł ó w n i e w A n t i o c h i i , Cylicji i w Pizydii.
67
T e z ą n a c z e l n ą tej herezji jest, j a k p i s z e I r e n e u s z , p o t ę p i e n i e A d a m a . P i e r w s i
l u d z i e żyli w e w s p ó l n o c i e z L o g o s e m j a k aniołowie, p o n i e w a ż posiadali d u s z ę
i d u c h a , p r z e b y w a l i w lepszej z i e m i - Raju. Mieli r ó w n i e ż w o l n o ś ć w y b o r u
i d l a t e g o mogli u z n a ć za b o g a szatana, który ich o s z u k a ł w p r o w a d z a j ą c n a u k ę
68
o f a t u m i a s t r o l o g i ę . N a s k u t e k g r z e c h u p i e r w o r o d n e g o l u d z i e utracili w y ż s z e
go d u c h a i stali się ś m i e r t e l n i , ale zachowali w o l n o ś ć w y b o r u . O d t ą d rodzą się
t y l k o psychicy, a n i e p n e u m a t y c y . T u w ł a ś n i e znajduje się p r z y c z y n a l u d z k i e g o
d ą ż e n i a d o m a t e r i i i z w r o t u k u w i e l o b ó s t w u , stąd p o c h o d z ą c h o r o b y i n i e s z c z ę
ścia. D u c h to n a j w i ę k s z a o z d o b a c z ł o w i e k a , o d z i e n i e n i e ś m i e r t e l n o ś c i , s k r z y d ł a
w z n o s z ą c e k u g ó r z e . T e n z a g i n i o n y d u c h m o ż e pojawić się w c z ł o w i e k u i p c h a ć
go k u d o b r u n p . u p r o r o k ó w i u tych, k t ó r z y podążają za n i m i i gardzą ś w i a t e m .
W myśli T a c j a n a w y s t ę p u j ą r ó w n i e ż e l e m e n t y g n o s t y c k i e , k t ó r e przejawiają się
w t w i e r d z e n i u , iż d u c h (łaska) p o c h o d z i z e światła, a d u s z a (cielesna) z c i e m n o
ści. S ł u s z n a j e s t u w a g a G i l s o n a , iż walczący z n a t u r a l i z m e m g r e c k i m Tacjan
s k o ń c z y ł na h e r e z j i , a afirmujący t e n n a t u r a l i z m J u s t y n został c h r z e ś c i j a ń s k i m
69
świętym .
7 3
Ibidem, 10.
7 4
Atenagoras, De resurrectione mortuorum, 10, 13.
7 5
Ibidem, 15, 2.
7 6
Pseudo-Platon, Alcybiades.
7 7
Atenagoras, De resurrectione mortuorum, 15, 5 - 6 .
V. Atenagoras i inni apologeci 277
Z a t e m z e s p o l e n i e d u s z y z c i a ł e m j e s t dla c z ł o w i e k a najbardziej k o r z y s t
n e i d l a t e g o w ł a ś n i e d o m a g a się trwałości. W i d z i m y tu n a p r z y k ł a d z i e A t e n a g o
rasa, j a k d o g m a t o z m a r t w y c h w s t a n i u przyczynił się d o w ł ą c z e n i a ciała d o defi
nicji c z ł o w i e k a :
N i e z n a m y a u t o r a t r a k t a t u a p o l o g e t y c z n e g o p t . Upomnienie pogan. P r z y p i
s y w a n o g o J u s t y n o w i , ale t e k s t p o w s t a ł m n i e j w i ę c e j o w i e k p ó ź n i e j . J e d n o c z e
ś n i e z n a j d u j e m y z a s a d n i c z e r ó ż n i c e r z e c z o w e p o m i ę d z y Upomnieniem a p i s m a
mi J u s t y n a . P o p i e r w s z e , a u t o r t r a k t a t u l e p i e j od J u s t y n a z n a filozofię starożyt
ną. P o d r u g i e , z d a j e s o b i e s p r a w ę z e s p r z e c z n o ś c i z a c h o d z ą c y c h m i ę d z y
p o g l ą d a m i P l a t o n a i A r y s t o t e l e s a , oraz m i ę d z y p o g l ą d a m i tych filozofów, a j e g o
w ł a s n y m i , d o t y c z ą c y m i o d w i e c z n o ś c i świata, n i e ś m i e r t e l n o ś c i d u s z y i j e d y -
nobóstwa.
R ó w n i e ż w Upomnieniu występuje motyw Platona chrześcijańskiego.
Głosi się, iż P l a t o n miał w ł a ś c i w e p o j ę c i e Boga, ale j e u k r y w a ł . P r z e c i e ż p l a t o ń
skie pojęcie bytu jest równoznaczne z „Tym, który jest" u Mojżesza.
78
Ibidem, 21c, przekł. S. Kalinkowski, O zmartwychwstaniu umarłych, s. 110.
7 9
Por. ibidem, 11.
8 0
Teofil, AdAutołicum, Z, 13.
81
Ibidem, 1, 4; 2, 10.
Ojcowie Kościoła 278
82
c i a ł o , co j e s t z a s k a k u j ą c y m m o t y w e m a r y s t o t e l e j s k i m . U Teofila zostaje uży
83
ty p o raz p i e r w s z y g r e c k i t e r m i n trójca (xpiac) na o k r e ś l e n i e B o g a .
Zauważmy, że w e wszystkich wymienionych traktatach apologeci podej
mują się g i g a n t y c z n e g o zadania. C h c ą oni m i a n o w i c i e , w y k o r z y s t a ć n a r z ę d z i e
filozofii g r e c k i e j d o w y r a ż e n i a chrześcijańskiej wizji rzeczywistości. J e s t to za
d a n i e przerastające możliwości m ł o d e j myśli c h r z e ś c i j a ń s k i e j . A p o l o g e c i s p e ł
niają tu w i ę c rolę pionierską. Z o b a c z y m y , j a k w t r a k c i e rozwoju filozofii c h r z e
ścijańskiej s t o p n i o w o j e s t p r z y s t o s o w y w a n y i w y k o r z y s t y w a n y p l a t o n i z m , a na
s t ę p n i e w X I I I w. a r y s t o t e l i z m .
8 2
Ibidem, 1, 5.
8 3
Ibidem, Z, 15.
R O Z D Z I A Ł VI
Szkoła Aleksandryjska
J a k p i s a l i ś m y w p o p r z e d n i c h rozdziałach, j u ż J u s t y n i T a c j a n g r o m a d z i l i
uczniów, b y w R z y m i e s t w o r z y ć rodzaj o ś r o d k ó w n a u c z a n i a filozoficzno-religij-
nego. J e d n a k centra te w żadnym stopniu nie dorównywały znaczeniem inte
l e k t u a l n e m u środowisku Aleksandrii. N i e jest przypadkiem, że właśnie tam
p o w s t a j e p i e r w s z a szkoła chrześcijańska. A l e k s a n d r i a j e s t to najżywszy ( o b o k
A n t i o c h i i i P e r g a m o n u ) o ś r o d e k k u l t u r y h e l l e n i s t y c z n e j . M i m o w p ł y w u licz
n y c h k u l t ó w d o m i n u j e tu wciąż religia e g i p s k a i nad m i a s t e m p a n u j e świątynia
84
boga S e r a p i s a Serapeum . M i a s t o stanowiło wielki o ś r o d e k h a n d l u i p r z e m y s ł u ,
liczący o k o ł o pół miliona m i e s z k a ń c ó w . T o w a r z y s z y ł o t e m u b a r d z o o ż y w i o n e
życie u m y s ł o w e k o n c e n t r u j ą c e się w o k ó ł w i e l k i e j b i b l i o t e k i (Museion) oraz filo
zoficznych szkół p o g a ń s k i c h , ż y d o w s k i c h i g n o s t y c k i c h . Ż y w a była p r z e d e
wszystkim p a m i ę ć Filona, który wobec chrześcijańskiego c e n t r u m intelektual
n e g o w A l e k s a n d r i i w i e k u I I I , p e ł n i ł p o d o b n ą rolę j a k M o j ż e s z M a j m o n i d e s
w o b e c s c h o l a s t y k i chrześcijańskiej w X I I I w. N i e z a p o m i n a j m y , ż e w A l e k s a n
drii działali t ł u m a c z e Septuaginty, a z g n o s t y k ó w nauczali B a z y l i d e s , W a l e n t y -
nian i u r o d z o n y t a m K a r p o k r a t e s . W e d ł u g ś w i a d e c t w a E u z e b i u s z a miała istnieć
w A l e k s a n d r i i od b a r d z o d a w n a , analogiczna d o szkoły św. J u s t y n a ' S z k o ł a ś w i ę
tych u m i e j ę t n o ś c i ' . T r u d n o s t w i e r d z i ć , czy j e d n y m z jej p ó ź n i e j s z y c h k i e r o w
ników, czy t e ż z a ł o ż y c i e l e m był P a n t e n u s (ok. 180 r.), działający za czasów
K o m m o d u s a i z m a r ł y o k o ł o 200 r. Był to n a w r ó c o n y na c h r z e ś c i j a ń s t w o stoik,
b ę d ą c y u c z n i e m p r e z b i t e r ó w , znających osobiście Apostołów. I s t n i e j e t a k ż e w e
rsja, ż e P a n t e n u s p o n a w r ó c e n i u się, j a k o misjonarz dotarł aż d o I n d i i . N i e p o
zostawił p o s o b i e ż a d n y c h p i s m , n a t o m i a s t g r o m a d z i ł u c z n i ó w i p r o w a d z i ł sy
stematyczne nauczanie.
1. Klemens Aleksandryjski
Sławą c h r z e ś c i j a ń s k i e j s z k o ł y w A l e k s a n d r i i , tzw. szkoły k a t e c h e t y c z n e j , był
K l e m e n s z A l e k s a n d r i i . T y t u s F l a w i u s z K l e m e n s urodził się z a p e w n e w A t e
n a c h o k o ł o 150 r. i był p o g a n i n e m . P o n a w r ó c e n i u o d b y w a ł liczne p o d r ó ż e d o
Italii, Syrii, P a l e s t y n y , E g i p t u i s t u d i o w a ł u w i e l u mistrzów. W r e s z c i e osiadł
w A l e k s a n d r i i i tu został k s i ę d z e m . D o p i e r o n a u k i P a n t e n u s a były t y m , co
w p e ł n i m u o d p o w i a d a ł o i u k a z a ł o chrześcijańską g n o z ę , której s z e r z e n i u Kle
m e n s poświęcił s w e życie. P o P a n t e n u s i e objął t e ż K l e m e n s k i e r o w n i c t w o s z k o -
K l e m e n s p o s t a n o w i ł zająć s t a n o w i s k o w o b e c p r o b l e m u , z j a k i m przyszło
się z m i e r z y ć w s z y s t k i m ó w c z e s n y m , m ł o d y m w s p ó l n o t o m c h r z e ś c i j a ń s k i m .
O t ó ż c h r z e ś c i j a n i e uważali filozofię za coś z b ę d n e g o , a n a w e t s z k o d l i w e g o ,
z d r u g i e j zaś strony, stanowiła o n a n i e o d ł ą c z n y e l e m e n t życia p o g a n i g n o s t y
ków. A p r z e c i e ż w y d a j e się, ż e wiara wystarcza i o n a j e s t j e d y n ą i p r a w d z i w ą
filozofią. K l e m e n s o w i t r u d n o było p o g o d z i ć t e n tradycyjny k o n f l i k t wiary i fi
lozofii, zwłaszcza, ż e w s p ó ł w y z n a w c y zarzucali m u z b y t n i e s y m p a t i e dla filo
zofii g r e c k i e j . Z a t e m o g ó l n a teza K l e m e n s a m u s i a ł a b r z m i e ć n a s t ę p u j ą c o - fi
lozofia j e s t d o b r a i c h c i a n a p r z e z Boga, a r o z u m n e jej u ż y w a n i e j e s t n a w e t
zbawienne:
VI. Szkoła Aleksandryjska 281
D l a t e g o n i e j e s t b y n a j m n i e j rzeczą n i e d o r z e c z n ą t w i e r d z i ć , ż e i filozofia
j e s t d a r e m Bożej O p a t r z n o ś c i , i ż e p e ł n i f u n k c j ę w s t ę p n e g o w y c h o w a n i a
d o p e ł n e j d o s k o n a ł o ś c i , osiągalnej t y l k o za p o ś r e d n i c t w e m C h r y s t u s a .
B ó g r ó ż n y m l u d z i o m daje r o z m a i t e zdolności: m u z y k o w i s ł u c h , m y ś l i w e
m u w z r o k i s ł u c h , a p t e k a r z o w i czy w y t w ó r c y p e r f u m w ę c h i t p . T a k ą zdolnością
j e s t dla u c z o n y c h d a n y i m p r z e z Boga r o z u m i wola d o w y t r w a n i a w s t u d i u m .
S k o r o t e dary p o c h o d z ą od Boga, to r ó w n i e ż i oparta na n i c h filozofia j e s t d a n a
od Boga. S t o s u n e k d o filozofii p o g a ń s k i e j o p r a c o w u j e K l e m e n s w o p a r c i u o p i
s m a J u s t y n a . N i e u ż y w a w p r a w d z i e o k r e ś l e n i a „racje z a r o d k o w e " (A.óyoc omp-
paTtKOt), ale to s a m o w y r a ż a p o r ó w n u j ą c p r z y p o w i e ś ć o s i e w c y z Ewangelii z p o
s i e w e m m ą d r o ś c i w dziejach.
K l e m e n s t w i e r d z i , iż p r z e d O b j a w i e n i e m J e z u s a C h r y s t u s a l u d z k o ś ć
miała p r a w o ż y d o w s k i e i f i l o z o f i ę grecką. T a k j a k Ż y d ó w d o przyjęcia Ewange
lii p r z y g o t o w a ł o p r a w o , t a k G r e k ó w w s p o m a g a ł r o z u m . P o n i e w a ż G r e c y posia
dali t y l k o s a m r o z u m , z a t e m rolę p r o r o k ó w S t a r e g o Z a k o n u spełnili w ś w i e c i e
p o g a ń s k i m p r o r o c y r o z u m u p r z y r o d z o n e g o . D o nich p r z e m a w i a ł B ó g b e z p o ś r e
86
d n i o , oni byli z w i a s t u n a m i t e g o głosu B o ż e g o . Rozwijając myśli św. J u s t y n a ,
p o w i a d a w i ę c K l e m e n s , ż e Nowemu Testamentowi, k t ó r y j e s t j e d e n , o d p o w i a d a
ją d w a Stare Testamenty. J e d n a k o b y d w a Testamenty n i e są s o b i e r ó w n e , p o n i e w a ż
filozofia g r e c k a była gorsza od p r a w a M o j ż e s z o w e g o , a p r a w o m n i e j d o s k o n a ł e
od Ewangelii. W k o n k l u z j i K l e m e n s s t w i e r d z a , iż G r e c y mieli samą filozofię,
Ż y d z i filozofię i p r a w o , c h r z e ś c i j a n i e zaś filozofię, p r a w o i w i a r ę . W t e n s p o s ó b
d w a s t r u m i e n i e , p o g a ń s k i i ż y d o w s k i , zlewają się w j e d n ą r z e k ę c h r z e ś c i j a ń
stwa. O b j a w i e n i e N o w e g o P r z y m i e r z a n i e zniosło j e d n a k S t a r e g o P r a w a , w o b e c
c z e g o n i e p r z e k r e ś l i ł o o n o i filozofii. P r z e c i w n i e , p o przyjściu C h r y s t u s a , z a d a
n i e m filozofii j e s t p e ł n i e j s z e p r z y g o t o w a n i e d o przyjęcia wiary p r z e z t y c h ,
k t ó r z y d o w i a r y j e s z c z e n i e dojrzeli. Ale r ó w n i e ż i w i e r z ą c y m filozofia j e s t p o
trzebna, p r z e d e wszystkim w celach apologetycznych. K l e m e n s powiada:
N i e w ą t p l i w i e b o w i e m to w s z y s t k o , co zostało d a n e k a ż d e m u p o k o l e n i u ,
ku jego pożytkowi i w e właściwych m o m e n t a c h przygotowuje do zrozu
m i e n i a słowa P a ń s k i e g o . A l e „ n i e k t ó r z y p r z y n ę c e n i u r o k i e m s ł u ż e b n y c h ,
p o n i e c h a l i panią, to j e s t f i l o z o f i ę " ; zestarzeli się j e d n i z n i c h w m u z y c e ,
inni w g e o m e t r i i , inni j e s z c z e w g r a m a t y c e , w i ę k s z o ś ć w r e t o r y c e . L e c z
j a k o g ó l n e w y k s z t a ł c e n i e służy filozofii, swej p a n i , t a k z n o w u filozofia sa
m a przyczyniła się d o n a b y w a n i a mądrości. Filozofia j e s t b o w i e m gorli
w y m p r a k t y k o w a n i e m mądrości, a ta z n ó w j e s t w i e d z ą o s p r a w a c h b o -
8 5
Klemens, Stromata, VI, 17, przekł. J. Niemirska-Pliszczyńska, t. II, s. 205.
8 6
Por. ibidem, VI, 5 - 8 .
Ojcowie Kościoła 282
87
Ibidem, I, 5, 29, 9 - 3 0 , 2; t. I, s. 2 1 - 2 2 .
8 8
/ * 7,9.
VI. Szkoła Aleksandryjska 283
Jeśli i s t n i e j e d o w o d z e n i e , to a b s o l u t n i e b e z w z g l ę d n ą k o n i e c z n o ś c i ą jest,
ż e p r z e d t e m m u s i b y ć coś w i a r y g o d n e g o s a m o z s i e b i e , co się n a z y w a
pierwszym i niedowodliwym.
8 9
7 6 , 40.
9 0
Klemens, Stromata, IV, 22.
9 1
Ibidem, VI, 9.
Ojcowie Kościoła 284
9 2
Ibidem, VIII, 3, przekł. J. Niemirska-Pliszczyńska, t. II, s. 315.
VI. Szkoła Aleksandryjska 285
J a k m ó w i l i ś m y , t r a k t a t y K l e m e n s a mają c h a r a k t e r p r a k t y c z n o - m o r a l n y .
W y n i k a z nich p o d s t a w o w e p r z e s ł a n i e , iż najważniejszą j e s t u m i e j ę t n o ś ć d o b r e
go i p r a w e g o życia. N a j l e p s z y m n a u c z y c i e l e m i p e d a g o g i e m w s z y s t k i c h ludzi
j e s t L o g o s . W t w i e r d z e n i u t y m wyraża się n i e j a k o p r o t e s t p r z e c i w f a ł s z y w e m u
a r y s t o k r a t y z m o w i m o r a l n e m u g n o s t y k ó w . K a ż d y c z ł o w i e k b e z wyjątku został
s t w o r z o n y na o b r a z boży, różnice m i ę d z y l u d ź m i polegają t y l k o na t y m , ż e n i e
w e w s z y s t k i m t e n o b r a z j e s t j e d n a k o w y . K l e m e n s o d r ó ż n i a o b r a z od p o d o b i e ń
stwa i t w i e r d z i , ż e o b r a z j e s t c z y m ś n a t u r a l n y m , p o d o b i e ń s t w o zaś n i e . Z a d a
n i e m p r a w d z i w e j g n o z y jest, b y o b r a z z p o d o b i e ń s t w e m z h a r m o n i z o w a ć i o b a
rozwinąć. T e s a m e z a d a n i a stawiał c z ł o w i e k o w i j u ż P l a t o n , w e d ł u g k t ó r e g o c e
l e m c z ł o w i e k a b y ł o u p o d o b n i e n i e się d o Boga. M o t y w t e n w y s t ę p u j e r ó w n i e ż
u stoików utożsamiających naturę z Bogiem, w o b e c czego przyrodzony rozum
l u d z k i o d p o w i a d a b o s k i e m u logosowi. K l e m e n s a k c e n t u j e , ż e w myśl p r a w d z i
w e j gnozy, u p o d o b n i e n i e d o Boga n i e j e s t d z i e ł e m s a m y c h p r z y r o d z o n y c h sił
c z ł o w i e k a . W s p ó ł d z i a ł a ć m u s i tu w o l n o ś ć z łaską, przy c z y m oba t e e l e m e n t y
K l e m e n s silnie p o d k r e ś l a . Boga, z k t ó r y m m a się c z ł o w i e k z j e d n o c z y ć i d o
k t ó r e g o m a się u p o d o b n i ć , K l e m e n s n i e dzieli (jak n p . M a r c j o n ) na t y l k o spra
w i e d l i w e g o B o g a - O j c a i n a d o b r e Słowo. Bóg j e s t dlań najściślejszym z e s p o l e
n i e m s p r a w i e d l i w o ś c i z dobrocią-miłością.
P e w n y m j a k b y u s t ę p s t w e m na rzecz g n o s t y c y z m u j e s t przyjęty p r z e z
K l e m e n s a p o d z i a ł na trzy s t o p n i e w życiu m o r a l n y m . W e d ł u g t e g o p o d z i a ł u ,
d o s k o n a ł e życie j e s t c h a r a k t e r y s t y c z n e t y l k o dla p r a w d z i w e g o g n o s t y k a . Ż y c i e
n o r m a l n e m a się d o d o s k o n a ł e g o , j a k wiara d o w i e d z y i j e s t c h a r a k t e r y s t y c z n e
dla z w y c z a j n e g o w i e r z ą c e g o . N a t o m i a s t złe życie z n a m i o n u j e n i e w i e r z ą c e g o .
W przeciwieństwie do stoików nie uznaje Klemens czynności obojętnych.
U w a ż a , że w s z y s t k i e n a s z e a k t y są m o r a l n i e w a ż n e . Z i n n y c h p o b u d e k niż s t o
icy, ale p o d o b n i e d o n i c h w y p r a c o w u j e K l e m e n s z a s a d y b a r d z o d r o b i a z g o w e j
e t y k i . Są o n e d o s t o s o w a n e d o b o g a t e g o , a n a w e t h o ł d u j ą c e g o z b y t k o w i ś r o d o
w i s k a elity i n t e l e k t u a l n e j A l e k s a n d r i i , z której r e k r u t o w a l i się s ł u c h a c z e K l e
m e n s a . P o r u s z a w i ę c i d o k ł a d n i e o m a w i a : właściwy u ż y t e k z bogactw, m e b l e
i u r z ą d z e n i e m i e s z k a ń , z a b a w y w c h w i l a c h o d p o c z y n k u , z a c h o w a n i e się p r z y
stole, rozmowy, ubiory, perfumy.
D o m i n u j e n a d t y m i w s z y s t k i m i r o z w a ż a n i a m i m y ś l , ż e t y l k o chrześcija
n i n j e s t n a p r a w d ę bogaty. K l e m e n s p r o p a g u j e ideał s k r o m n o ś c i , p o r z ą d k u , p o
p r z e s t a w a n i a na m a ł y m , u b ó s t w a . W p r a w d z i e p r z y j m u j e o n p o r z ą d e k czysto
p r z y r o d z o n y w e t y c e , k t ó r a b y ł a b y w ó w c z a s z b u d o w a n a t y l k o na c n o c i e . J e d
n a k ż e c n o t a n a b i e r a p e ł n e j wartości d o p i e r o , g d y s t a n o w i n i e o d ł ą c z n y e l e m e n t
życia w w i e r z e .
2. Orygenes
W ł a ś c i w i e ż a d e n z e w s p ó ł c z e s n y c h O r y g e n e s o w i myślicieli, n i e d o r ó w n u j e m u .
C h o ć w w i e l u p u n k t a c h j e g o n a u k a znajduje się poza ortodoksją c h r z e ś c i j a ń
ską, wpływ, jaki wywarł, j e s t o g r o m n y . R ó w n i e ż dzisiaj O r y g e n e s a s t u d i u j e się
z pasją, j e g o d o k t r y n a zaś d o c z e k a ł a się różnych interpretacji.
W s p o m n i a n y św. E p i f a n i u s z p r z y p i s u j e O r y g e n e s o w i n i e z m i e r n ą liczbę
ksiąg, b o 6 0 0 0 . T r u d n o n a m dziś s t w i e r d z i ć , ile z tych p i s m rzeczywiście j e s t
d z i e ł a m i O r y g e n e s a . N a p e w n o napisał b a r d z o w i e l e . P r z e d e w s z y s t k i m ustalił
j a k najbardziej p o p r a w n y t e k s t Pisma Świętego, j e g o a u t o r s t w a j e s t t a k ż e w i e l e
t r a k t a t ó w c z y s t o e g z e g e t y c z n y c h . Wykładając Pismo Święte, n i e t y l k o pisał dla
k r ę g u u c z o n y c h , ale r ó w n i e ż i dla p r o s t y c h w i e r n y c h , d o k t ó r y c h k i e r o w a ł s w e
h o m i l i e (ok. 200), Z l e k t u r y tych t e k s t ó w w y n i k a , ż e b ł ę d n y j e s t pogląd j a k o
b y O r y g e n e s b y ł t y l k o u c z o n y m , w y s t ę p u j e tu b o w i e m j a k o żarliwy apostoł,
p e ł e n troski o w i a r ę m a l u c z k i c h .
W ś r ó d p o w o d z i z a g u b i o n y c h p i s m znajdują się Stromata i d w a t r a k t a t y
O zmartwychwstaniu, j e d n a k z p u n k t u w i d z e n i a filozofii najważniejsze są n a s t ę
pujące: O zasadach ( l l e p i dp^ciw) w p r z e k ł a d z i e św. H i e r o n i m a na łacinę (Deprin-
cipiis). N i e s t e t y i t e n p r z e k ł a d zaginął, ocalały tylko j e g o f r a g m e n t y w liście d o
Awita z 4 1 0 r., ostro krytykujące d o k t r y n ę O r y g e n e s a . Z a c h o w a ł się n a t o m i a s t ła
ciński p r z e k ł a d Rufina z 398 r., w k t ó r y m t ł u m a c z usiłuje w y k a z a ć o r t o d o k s j ę
O r y g e n e s a . F r a g m e n t y O zasadach zostały z a c h o w a n e r ó w n i e ż w tzw. Filokaliach
- antologii t e k s t ó w O r y g e n e s a dotyczących w o l n e j woli, s p o r z ą d z o n y c h p r z e z
Bazylego W i e l k i e g o i Grzegorza z N a z j a n z u w 3 5 8 r. D z i e ł o O zasadach napisał
O r y g e n e s w latach 2 2 0 - 2 3 0 . O b e j m u j e o n o 4 księgi: I. Bóg i aniołowie; II. C z ł o
w i e k , świat i rzeczy o s t a t e c z n e ; III. G r z e c h i o d k u p i e n i e ; IV. P i s m o ś w i ę t e .
E t in t a n t u m f o d i a m u s , u t s u p e r a b u n d e n t a q u a e p u t e i „in p l a t e i s " n o -
stris, u t n o n s o l u m n o b i s sufficiat scientia S c r i p t u r a r u m , s e d e t alios d o -
c e a m u s e t alios i n s t r u a m u s , u t b i b a n t h o m i n e s , b i b a n t e t p e c o r a . A u d i a n t
p r u d e n t e s , audiant simplices q u i q u e : „Sapientibus" e n i m „et insipienti-
96
b u s " debitor est doctor Ecclesiae .
9 5
Por. Prz 10, 17.
9 6
Orygenes, Homiliae in Genesim, 13, 4, 8 4 - 8 6 .
VI. Szkoła Aleksandryjska 291
n e t y l k o i w y ł ą c z n i e w z n a c z e n i u a l e g o r y c z n y m ( n p . o b l i c z e , r ę c e , nogi, złość
Boga itp.), i n n e zaś mają t y l k o s e n s d o s ł o w n y ( n p . z d a n i e o s t w o r z e n i u n i e b a
i z i e m i ) . C a ł a t r u d n o ś ć p o l e g a na t y m , b y w i e d z i e ć , k i e d y z a s t o s o w a ć m a t e r i a l
ne, a kiedy alegoryczne znaczenie. Orygenes, podobnie jak Filon, zdecydowa
nie n a d u ż y w a ł t e g o d r u g i e g o . P o z w a l a ł o m u to, p o d o b n i e j a k s y n k r e t y s t o m ży
d o w s k i m czy g n o s t y k o m , o d n a l e ź ć zawartą w n i m filozofię. Ale n i e sądźmy, b y
była to i n t e r p r e t a c j a j e d y n a . P o z a m a t e r i a l n y m i a l e g o r y c z n y m r o z u m i e n i e m
ś w i ę t e g o t e k s t u p r z y j m u j e O r y g e n e s j e s z c z e s e n s najwyższy - d u c h o w y .
N a w i ą z u j ą c d o mądrości S a l o m o n a , k t ó r y p o w i a d a w o d n i e s i e n i u d o b o
skich p r a w d : „ C z y j u ż n i e p i s a ł e m t o b i e trzy razy [słów p e ł n y c h ] rad i w s k a z a ń
97
[...] b y ś w i e r n i e zdał s p r a w ę t e m u , k t o cię p o s ł a ł ? " . O r y g e n e s z e s t a w i a podział
c z ł o w i e k a z p o t r ó j n y m s e n s e m Pisma:
T r i p l i c i t e r ergo d e s c r i b e r e o p o r t e t in a n i m a sua u n u m q u e m q u e d i v i n a -
r u m i n t e l l i g e n t i a l i t t e r a r u m : id est, u t simpliciores q u i q u e a e d i f i c e n t u r
a b ipso, u t ita d i x e r i m c o r p o r e s c r i p t u r a r u m (sic e n i m a p p e l a m u s c o m m u -
n e m i s t u m e t h i s t o r i a l e m i n t e l l e c t u m ) ; si q u i vero a l i u q u a n t u m i a m p r o -
ficere c o e p e r u n t e t p o s s u n t a m p l i u s aliquid i n t u e r i , a b ipsa s c r i p t u r a e
a n i m a a e d i f i c e n t u r [...] S i c u t ergo h o m o d i c i t u r e x c o r p o r e e t a n i m a e t
spiritu, ita e t i a m sancta scriptura ad h o m i n u m s a l u t e m d i v i n a l o n g i t i o n e
98
concessa est .
A. Bóg
O r y g e n e s stara się d o p r o w a d z i ć d o p e w n e j s y n t e z y i z s u m o w a n i a n a u k i O j c ó w
g r e c k i c h d o t y c z ą c e j Boga. P r a g n i e z e b r a ć i z e s p o l i ć w j e d n ą całość to w s z y s t k o ,
co p r z e k a z a ł a tradycja. O r y g e n e s zdawał s o b i e s p r a w ę , że ta w ł a ś n i e n a u k a sta
nowi p o d w a l i n y g m a c h u naszej mądrości c h r z e ś c i j a ń s k i e j . W filozofii g r e c k i e j
p l a t o ń s k i e o d k r y c i e j e s t e s t w a d u c h o w e g o n i e przyjęło się ł a t w o i p i e r w o t n a
k o n c e p c j a b y t u j a k o c z e g o ś k o n i e c z n i e c i e l e s n e g o zapuściła w myśli starożyt
nej g ł ę b o k i e k o r z e n i e . U p ł y n i e d u ż o czasu, z a n i m d o p i e r o w X I I I w. d u c h o
w o ś ć l u d z k i e j d u s z y b ę d z i e p o w s z e c h n i e przyjęta. O c z y w i ś c i e z n a c z n i e p r ę -
97
Prz 22, 2 0 - 2 1 .
9 8
Orygenes, De principiis, IV, 2, 4; (w: Filokalia, I, 11-12); przekł. K. Augustyniak,
s. 349.
Ojcowie Kościoła 292
d z e j m u s i a ł o u l e c o c z y s z c z e n i u p o j ę c i e Boga. Wątpliwości n a t e m a t n i e m a t e -
rialności Boga w y s t ę p u j ą j e s z c z e u A t e n a g o r a s a . O r y g e n e s stara się p o ł o ż y ć k r e s
t y m w ą t p l i w o ś c i o m i w y p r a c o w u j e d o w ó d n a n i e m a t e r i a l n o ś ć Boga. W s w o i m
r o z u m o w a n i u w y c h o d z i od pojęcia m a t e r i i i najpierw walczy z d o s ł o w n y m ro
z u m i e n i e m Pisma, w myśl k t ó r e g o n a l e ż a ł o b y r o z u m i e ć , ż e B ó g j e s t istotą
cielesną. U w a ż a r ó w n i e ż , ż e m o ż n a d o w i e ś ć n i e m a t e r i a l n o ś c i Boga w s p o s ó b
c z y s t o r o z u m o w y , n i e t y l k o p o p r z e z u n i k a n i e r o z u m i e n i a ś w i ę t e g o t e k s t u lite
ralnie. T w i e r d z i , ż e z istoty swej ciało j e s t p o d m i o t e m z m i a n , a w s z e l k a z m i a n a
z a k ł a d a p r z e m i a n ę i p r z e m i j a n i e . Bóg j a k o b y t w n a j w y ż s z y m s t o p n i u d o s k o n a
ły n i e m o ż e p o d l e g a ć p r z e m i a n o m i p r z e m i j a n i u , m u s i b y ć n i e z m i e n n y . B ę d ą c
więc z konieczności n i e z m i e n n y musi być niematerialny. O r y g e n e s pisze, że
d o t y c h c z a s o w e d o w o d z e n i e w y c h o d z i ł o od pojęcia ciała, ale m o ż n a j e t e ż roz
począć od analizy pojęcia d u c h a . G d y b y Bóg n i e był d u c h e m , m u s i a ł b y m i e ć
właściwości ciała, a b ę d ą c d u c h e m m a właściwości d u c h a . O t o n a j w a ż n i e j s z e
z t y c h d u c h o w y c h właściwości: d u c h j e s t pjosty, n i e z a j m u j e o k r e ś l o n e g o m i e j
sca, n i e p o s i a d a w i e l k o ś c i , n i e j e s t rozciągły. O c z y w i ś c i e w analizie t y c h właści
wości o p i e r a się O r y g e n e s t y l k o na b a d a n i u n a s z e g o d u c h a , k t ó r y j e s t n a m p o
z n a w c z o d o s t ę p n y , a k t ó r e g o B ó g n i e z m i e r n i e p r z e w y ż s z a . N a s z e ciało p r z e b y
w a w o k r e ś l o n y m m i e j s c u , ale w i e m y , ż e d u c h n i e j e s t z a l e ż n y od miejsca,
w k t ó r y m p r z e b y w a ciało. S t o s u n e k ciała i d u c h a d o miejsca j e s t z a s a d n i c z o róż
ny. W a r u n k i miejsca n i e mogą b e z p o ś r e d n i o w p ł y w a ć na d u s z ę , lecz t y l k o za
p o ś r e d n i c t w e m ciała, g d y ż c z ł o w i e k to z w i e r z ę z ł o ż o n e z ciała i d u s z y (animal
ex corporis animaeąue concursu). J e ż e l i w i ę c c e c h y z w i ą z a n e z m i e j s c e m dotyczą
naszej d u s z y t y l k o w t a k p o ś r e d n i m s t o p n i u , to t y m m n i e j dotyczą o n e Boga.
Z a t e m B ó g n i e p o t r z e b u j e w o g ó l e ż a d n e g o miejsca. R ó w n i e ż w c a ł k i e m i n n y m
z n a c z e n i u m ó w i m y o wielkości c i e l e s n e j i d u c h o w e j w o d n i e s i e n i u d o Boga.
R o z m i a r y c i e l e s n e w o g ó l e n i e stosują się d o nous, d u c h a m o ż e z n a m i o n o w a ć
t y l k o swoista w i e l k o ś ć d u c h o w a . W c z ł o w i e k u rozwój d u c h o w y b y n a j m n i e j n i e
m u s i iść w p a r z e z r o z w o j e m c i e l e s n y m . G d y b y n a t o m i a s t nasz d u c h był c i e l e
sny, to n i e u m i e l i b y ś m y w y t ł u m a c z y ć s o b i e takich f a k t ó w j a k p a m i ę ć , ogląda
n i e n i e w i d z i a l n y c h rzeczy ( c h y b a O r y g e n e s r o z u m i e p r z e z to w y o b r a ź n i ę ) oraz
d u c h o w e u j m o w a n i e ciał (intellectus corporalium - p r a w d o p o d o b n i e r o z u m i e
p r z e z to pojęcia p r z e d m i o t ó w c i e l e s n y c h ) . O r y g e n e s w y r ó ż n i a w c z ł o w i e k u
z m y s ł y n i ż s z e - c i e l e s n e oraz w y ż s z y z m y s ł d u c h a . I j e ż e l i s ł u s z n i e u t r z y m u j e
my, ż e n a s z y m n i ż s z y m z m y s ł o w y m d o z n a n i o m o d p o w i a d a j a k i ś cielesny, s u b
s t a n c j a l n y p o d m i o t odbierający w r a ż e n i a w z r o k o w e , s m a k o w e itp., to r ó w n i e ż
i o w e m u w y ż s z e m u d u c h o w e m u z m y s ł o w i o d p o w i a d a właściwy p o d m i o t p o
z b a w i o n y p r z y p a d ł o ś c i c i e l e s n y c h , a w i ę c d u c h . Z a t e m k a ż d y d u c h , a specjal
n i e d u c h b o s k i m u s i b y ć c a ł k o w i c i e niecielesny. W s z y s t k i e t e d o c i e k a n i a p r o
wadzą d o w n i o s k u , ż e p o r z ą d e k c i e l e s n y j e s t w y r a ź n i e o d g r a n i c z o n y od p o r z ą d
k u d u c h o w e g o " . Z a z n a c z a się p r z e z to w y r a ź n i e t r a n s c e n d e n c j a Boga w o b e c
Jest bardzo znamienne, że drugi uczeń Ammoniosa Sakkasa, Plotyn, również tak
mocno podkreśla odrębność tych dwu porządków.
VI. Szkoła Aleksandryjska 293
L e c z j e s t , ż e się t a k w y r a ż ę , Jednią, j e s t R o z u m e m i Ź r ó d ł e m , z k t ó r e g o
biorą p o c z ą t e k w s z y s t k i e i n n e istoty d u c h o w e i w s z e l k i r o z u m .
N a t u r a l n i e , t e n ciąg m y ś l o w y O r y g e n e s a z a ł a m u j e się w o b e c z a g a d n i e n i a
Trójcy Ś w i ę t e j . P r a g n ą c r o z u m o w o wyjaśnić t e n d o g m a t n i e m o ż e się O r y g e n e s
101
wyzwolić z s u b o r d y n a c j o n i z m u . Łącząc troistość O s ó b z j e d n o ś c i ą n a t u r y b o
skiej n i e u m i e O r y g e n e s u t r z y m a ć z u p e ł n e j równości trzech o s ó b , Słowo ( L o
gos) i D u c h Ś w i ę t y są p o d p o r z ą d k o w a n i Ojcu. P u n k t e m najbardziej d r a ż l i w y m
j e s t p o j ę c i e L o g o s u j a k o c z y n n i k a stwarzającego. W swej d o k t r y n i e O r y g e n e s
p r z e d s t a w i a Słowo j a k o stwarzające b e z u d z i a ł u Ojca. M a się czasami w r a ż e n i e ,
ż e p o d o b n i e j a k u P l o t y n a , L o g o s to tylko pierwsza hipostaza, n i e zaś równa O j
cu O s o b a , mająca tę samą co Ojciec n a t u r ę . P o z a S ł o w e m w y s t ę p u j e u O r y g e n e
sa w i e l e i n n y c h h i p o s t a z ( p o d o b n i e j a k u n e o p l a t o ń c z y k ó w ) , z k t ó r y c h k a ż d a p o
zostaje w t a k i m s t o s u n k u d o wyższej od siebie j a k Słowo d o Ojca.
W e d ł u g Orygenesa nie tylko fundamentalna prawda chrześcijańska
o Trójcy i J e d n o ś c i Bożej, ale w o g ó l e w s z e l k a rzeczywistość d u c h o w a j e s t n a m
b a r d z o t r u d n o d o s t ę p n a p o z n a w c z o , b o nasz u m y s ł znajduje się w w i ę z i e n i u
ciała. D l a t e g o j e s t n a m t a k t r u d n o w y o b r a z i ć s o b i e to, co czysto d u c h o w e .
Pojawia się tu c z ę s t o p o w t a r z a n y n e o p l a t o ń s k i m o t y w p o r ó w n a n i a J e d n i d o
Słońca - t a k j a k n i e m o ż e m y p a t r z e ć w p r o s t w źródło światła, t a k s a m o n i e m o
ż e m y p o z n a ć Boga, j a k o c z y s t e g o d u c h a . O r y g e n e s u w a ż a j e d n a k , ż e n i e t y l k o
Bóg j e s t d u c h e m , ale ż e i w nas t k w i e l e m e n t d u c h o w y . R o z w a ż a z a t e m , czy za
c h o d z i różnica m i ę d z y d u c h o w o ś c i ą Boga i d u c h o w o ś c i ą c z ł o w i e k a i n a c z y m
o n a p o l e g a . Z d e c y d o w a n ą g r a n i c ę s t a n o w i j e d n o ś ć : m y j e s t e ś m y i s t o t a m i złożo
n y m i , n a t o m i a s t B ó g j e s t j e d n o ś c i ą doskonałą. Z tej racji Bóg j e s t t r a n s c e n d e n t
n y w s t o s u n k u d o n a s z e g o d u c h a . O b j a w i a się to najwyraźniej w p r o c e s i e p o z
n a w c z y m ; c z ł o w i e k n i e j e s t w s t a n i e pojąć c z e g o ś , co j e s t w p e ł n i p r o s t e , n i e -
c i e l e s n e , co j e s t czystą inteligencją. S k o r o ż a d n y c h naszych właściwości nie
p o w i n n i ś m y p r z y p i s y w a ć B o g u , w o b e c t e g o p o w s t a j e p y t a n i e , co m o ż n a o r z e
kać o B o g u . T u t a j znajdują swój p u n k t wyjścia w s z y s t k i e p ó ź n i e j s z e t r a k t a t y
o i m i o n a c h b o ż y c h . I d ą c za K l e m e n s e m A l e k s a n d r y j s k i m a w y p r z e d z a j ą c P s e u -
d o - D i o n i z e g o , z a p o c z ą t k o w u j e O r y g e n e s t e o l o g i ę apofatyczną. P i s z e w i ę c , ż e
o Bogu m o ż n a o r z e k a ć tylko p o p r z e z n e g o w a n i e , z a c z e r p n i ę t e z o r z e c z n i k ó w
s t o s o w a n y c h w ś w i e c i e z m y s ł o w y m . I t a k Bóg n i e j e s t prawdą, mądrością i ży
ciem, ponieważ przewyższa te określenia używane w potocznym rozumieniu.
O r y g e n e s , p o d o b n i e j a k wszyscy późniejsi myśliciele uprawiający t e o l o
gię naturalną, p r z y p i s u j e Bogu p e w n e właściwości p o z y t y w n e . Z tych p r z y m i o
t ó w najbardziej z n a m i e n n a j e s t w s z e c h m o c .
Boża w s z e c h m o c w p e w n y m s e n s i e j e s t ograniczona, n i e j e s t to b o w i e m
c a ł k o w i t a d o w o l n o ś ć w stwarzaniu i c z y n i e n i u . M o c boża m a z a t e m p e w n e gra
n i c e , k t ó r y c h m u s i się t r z y m a ć i poza k t ó r e n i e m o ż e wyjść. N i e m o ż e w i ę c B ó g
stworzyć n p . nicości l u b czegoś, co b y było p r z e c i w n a t u r z e . N i e m o ż e t a k ż e
stworzyć Bóg c z e g o ś , co by było w s t r ę t n e , co w i ę c e j , czynić n i e s p r a w i e d l i w o ś ć
l u b b y ć sprawcą zła z n a c z y ł o b y dla Boga k o n i e c J e g o istnienia. N a t o m i a s t
w c z y n i e n i u w s z y s t k i e g o , co się zgadza z bożą dobrocią i mądrością, m o c boża
jest zupełnie nieograniczona.
Awccrai 8e KCCO' f|pdc 7tdvxa ó Geóc, ankp 8wdp£voc TCO 9eóc, elvat...
' H p e t c 8e (pdpev bxi oiarcep oi) 8waxai xó 7tecp\)KÓc yA,a)Kaiv£tv xa) yX/uK\)
x\)yxdveiv mKpdi;£iv rcapd xr|v a\>xo\) póvr|v atxiav,... oiixcoc oi)S b Geóc
1()
5\)vaxat d8iK£tv \
W myśli O r y g e n e s a w y r a ź n i e w i d a ć w p ł y w g r e c k i e g o pojęcia d o s k o n a ł o
ści, w e d l e k t ó r e g o to, co d o s k o n a ł e , m u s i być o g r a n i c z o n e . Cała tradycja g r e c
ka p o d k r e ś l a ł a , ż e p o j ę c i e d o s k o n a ł o ś c i wiąże się z granicą i miarą. W o b e c t e g o
w e d ł u g O r y g e n e s a , g d y b y m o c boża była z u p e ł n i e n i e o g r a n i c z o n a (omnipoten-
tia absołuta), to n i e b y ł a b y j u ż doskonałością, lecz raczej b r a k i e m . M o c boża j e s t
d w o j a k o o g r a n i c z o n a : s a m a z s i e b i e oraz p o p r z e z s t w o r z e n i a , j a k o że B ó g n i e
m o ż e stworzyć n i e s k o ń c z o n o ś c i s t w o r z e ń . J e s z c z e j e d n a z w y p o w i e d z i O r y g e
n e s a j e s t b a r d z o c i e k a w a i z n a m i e n n a dla g r e c k i c h pojęć filozoficznych. O t ó ż
u w a ż a on, iż g d y b y m o c boża była n i e s k o ń c z o n a , to B ó g s a m s i e b i e n i e m ó g ł b y
p o z n a ć . A w i ę c j u ż w s a m y m pojęciu w s z e c h m o c y j a k o d o s k o n a ł o ś c i b o ż e j m u
si t k w i ć jej o g r a n i c z o n o ś ć .
Właśnie ten p u n k t doktryny Orygenesa doprowadził do największych
s p o r ó w t e o l o g i c z n y c h . Bardzo silnie jest z a a k c e n t o w a n a myśl, ż e to w ł a ś n i e
C h r y s t u s j e s t L o g o s e m i j a k o Słowo zawiera w s o b i e cały d u c h o w y w s z e c h
świat. C h r y s t u s - L o g o s j e s t stwórczą mądrością:
S a m a M ą d r o ś ć m ó w i u S a l o m o n a , iż została s t w o r z o n a j a k o „ p o c z ą t e k
d r ó g b o ż y c h " , b o zawierała w s o b i e samej początki, z a s a d y i formy całe
go s t w o r z e n i a .
C r e a t u r i s se i p s a m p e r S a l o m o n e m dicit c r e a t a m e s s e s a p i e n t i a „ i n i t i u m
v i a r u m d e i " c o n t i n e n s scilicet in s e m e t ipsa u n i v e r s a e c r e a t u r a e vel ini-
1 0 3
tia, vel r a t i o n e s , vel s p e c i e s .
B. Stworzenia
N a u k a o ś w i e c i e i o c z ł o w i e k u j e s t najlepiej o p r a c o w a n ą częścią s y s t e m u O r y
g e n e s a . Z a g a d n i e n i e s t o s u n k u Boga d o świata p r o w a d z i od razu d o j e d n e g o
z n a j p o w a ż n i e j s z y c h p o d z i a ł ó w myśli greckiej i chrześcijańskiej. O r y g e n e s ja
k o myśliciel chrześcijański dąży d o s k o r y g o w a n i a w t y m p u n k c i e myśli p o g a ń
skiej. W o d n i e s i e n i u d o p o w s t a n i a świata m o ż l i w e są d w i e k o n c e p c j e na g r u n
cie filozofii t e i s t y c z n e j : albo Bóg j a k o d e m i u r g tworzy świat z g o t o w e j m a t e r i i ,
albo stwarza świat z nicości, co znaczy, że na s k u t e k s t w ó r c z e g o działania Boga
świat, k t ó r e g o n i e było, z a c z y n a istnieć.
D l a G r e k ó w p i e r w s z a e w e n t u a l n o ś ć była z g o d n a z całą tradycją filozofii,
d r u g a zaś w y d a w a ł a się p e ł n a sprzeczności i p r z e z to była b a r d z o t r u d n a d o za
akceptowania. Wysiłek Orygenesa zmierza do tego, by wykazać, że koncepcja
n i e s t w o r z o n e j , a o r g a n i z o w a n e j p r z e z d e m i u r g a materii nie j e s t łatwiejsza d o
przyjęcia od k o n c e p c j i d r u g i e j , t z n . materii s t w o r z o n e j .
1 0 4
Euzebiusz z Cezarei p r z e k a z a ł n a m trzy a r g u m e n t y O r y g e n e s a d o t y
czące t e g o z a g a d n i e n i a :
1. G d y b y istniała o d w i e c z n a , n i e s t w o r z o n a materia, to m u s i a ł a b y m i e ć
ona p r z y n a j m n i e j z d o l n o ś ć d o bycia u p o r z ą d k o w a n ą . Ale ta z d o l n o ś ć m u s i m i e ć
swoją p r z y c z y n ę . Z a t e m owa z d o l n o ś ć j e s t s t w o r z e n i e m Boga a l b o d z i e ł e m
przypadku.
2. G d y b y zachodziła ta d r u g a e w e n t u a l n o ś ć , to w t e d y n a s z e o k r e ś l e n i a
n a d a w a n e B o g u n i e m i a ł y b y ż a d n e j podstawy, g d y ż t y l k o z p r z y p a d k u n a z y w a
l i b y ś m y Boga O j c e m , D o b r e m , D o b r o c z y ń c ą , O p a t r z n o ś c i ą itd.
3. P r z y t a k i m rozwiązaniu działanie d e m i u r g i c z n e Boga j e s t r ó w n o r z ę d
n e z p r z y p a d k i e m . W ó w c z a s , B ó g - D e m i u r g j e s t c z y m ś dla świata z u p e ł n i e
z b ę d n y m , b o p r z y p a d e k m ó g ł p r z e c i e ż zdziałać to, co sprawił d e m i u r g .
D o c h o d z i w i ę c O r y g e n e s d o p r z e k o n a n i a , że r ó w n i e b e z s e n s o w n e j e s t
t w i e r d z e n i e , iż świat, k t ó r e g o s e n s i p i ę k n o p o d z i w i a m y , p o w s t a ł s a m z s i e b i e ,
j a k i to, ż e istnieje m a t e r i a s a m a z siebie czy z p r z y p a d k u , tzn. n i e b ę d ą c s t w o
rzona. T r u d n i e j z a t e m z a a k c e p t o w a ć pojęcie Boga u z a l e ż n i o n e g o od p r z y p a d k u ,
niż pojęcie Boga, który z nicości powołuje d o b y t u cały świat. M a m y tu b a r d z o
Q u e m a d m o d u m p a t e r n o n p o t e s t e s s e q u i s , si filius n o n sit, n e q u e d o m i -
n u s e s s e q u i s p o t e s t s i n e p o s s e s i o n e vel servo: ita n e o m n i p o t e n s q u i d e m
d e u s dicit p o t e s t , si n o n sint, in q u o s e x e r c e a t p o t e n t a t u m ; e t i d e o , u t
1 0 6
o m n i p o t e n s ostendatur deus, omnia subsistere necesse e s t .
E t p e r h o c v i d e b i t u r p r o f e c t u m q u e n d a m a c c e p i s s e e t e x inferioribus ad
m e l i o r a v e n i s s e , si q u i d e m m e l i u s e s s e n o n d u b i t a t u r , e s s e e u m o m n i p o -
1 0 7
tentem q u a m non esse .
W t e n s p o s ó b d o n a t u r y Boga z a k r a d ł a b y się z m i e n n o ś ć , a p r z e c i e ż n i e
z m i e n n o ś ć j a k o n i e o d ł ą c z n a od d u c h o w o ś c i s t a n o w i j e d e n z najistotniejszych
p r z y m i o t ó w Boga.
O r y g e n e s n a p o t y k a w swoich dalszych r o z w a ż a n i a c h na w i e l k i e t r u d n o
ści. M i a n o w i c i e z a c h o d z i p y t a n i e , czy świat, k t ó r y n i e m a p o c z ą t k u w czasie,
1 0 5
Por. Orygenes, Deprincipiis, I, 4, 5.
1 0 6
Ibidem, przekł. S. Kalinkowski, I, 2, 10, s. 75.
107
Ibidem.
VI. Szkoła Aleksandryjska 297
j e s t n i e s k o ń c z o n y c z a s o w o . A p r z e c i e ż w i e m y j u ż , ż e w s z e c h m o c boża j e s t
o g r a n i c z o n a n a t u r ą Boga i ż e Bóg nie m o ż e s t w o r z y ć n i e s k o ń c z o n e g o . A b y w y
brnąć z tej s p r z e c z n o ś c i , O r y g e n e s p o d ą ż a za tradycją stoicką i p r z y j m u j e k o l e j
ność i s t n i e n i a światów. K a ż d y z p o s z c z e g ó l n y c h ś w i a t ó w j e s t o g r a n i c z o n y
w czasie, ale p r z e d n i m i p o n i m ciągną się w n i e s k o ń c z o n o ś ć szeregi r ó ż n y c h
od s i e b i e (inaczej niż u s t o i k ó w ) światów. O r y g e n e s pisze:
D r o g a , którą o b i e r a O r y g e n e s , nie j e s t j e d n a k d o b r y m r o z w i ą z a n i e m , p o
n i e w a ż o d s u w a t r u d n o ś ć z a m i a s t ją u s u n ą ć . Brak O r y g e n e s o w i j a s n e g o p o g l ą d u
na relację s k o ń c z o n o ś c i d o n i e s k o ń c z o n o ś c i .
C i e k a w y j e s t s p o s ó b , w jaki O r y g e n e s z e s p a l a g r e c k i e p o j ę c i e k o s m o s u
z w y p o w i e d z i a m i Pisma n a t e m a t b u d o w y świata. D l a s t a r o ż y t n y c h świat d l a t e
go j e s t k o s m o s e m , że p a n u j e w n i m ład i u p o r z ą d k o w a n i e w e d l e p e w n y c h za
sad, p r z y c z y m dla G r e k ó w z a w s z e to, co d o s k o n a ł e , m u s i b y ć o g r a n i c z o n e .
W s z e c h ś w i a t j e s t t w o r e m b o ż y m i j a k o taki nosi na s o b i e z n a m i o n a b o ż e j d o
skonałości, m u s i w i ę c b y ć z racji swej d o s k o n a ł o ś c i ograniczony. T a s a m a myśl
w y p o w i e d z i a n a j e s t i w Piśmie Świętym. O t o Bóg stworzył w s z y s t k o „ w e d ł u g
m
miary, liczby i w a g i " (in numero et pondere, et mensura) . Orygenes rozumie te
słowa w t e n s p o s ó b , ż e Bóg stworzył świat j a k o o g r a n i c z o n y p r z e s t r z e n n i e . Z a
r ó w n o ąuantum m a t e r i i , j a k i ilość d u c h ó w j e s t ograniczona. C a ł o ś ć s t w o r z e n i a
j e s t a r c y d z i e ł e m b o ż y m i p r z e z to m u s i m i e ć g r a n i c e i ład, k t ó r e są zasadą p i ę k
na i h a r m o n i i oraz a n t y t e z ą c h a o s u . O g r a n i c z o n o ś ć p r z e s t r z e n n a świata w y p ł y
wa w i ę c z j e g o p i ę k n a . Z n a m i e n n e j e s t tu p o k r e w i e ń s t w o myśli O r y g e n e s a
z n e o p l a t o n i z m e m i znaczenie, jakie przypisuje on pięknu.
W p o g l ą d z i e s w o i m na d o s k o n a ł o ś ć świata j e s t O r y g e n e s c a ł k o w i c i e pla-
t o n i k i e m . M ó w i o n , ż e świat s t w o r z o n y p r z e z Boga j e s t w p e ł n i d o s k o n a ł y , co
w i ę c e j , k a ż d y b y t , a s p e c j a l n i e c z ł o w i e k j e s t d o s k o n a ł y w s w o i m rodzaju. Z a u
ważmy, ż e z n a j d u j e m y tu w i ę c e j a p r i o r y z m u p l a t o ń s k i e g o niż r e a l n e g o o p t y m i
zmu chrześcijańskiego. W tym j e d n a k w y p a d k u chrześcijaństwo razem z plato-
n i z m e m t w o r z y j e d n o l i t y front p r z e c i w n i h i l i z m o w i g n o s t y c k i e m u . G n o s t y c y
w s p o s ó b skrajny p o d k r e ś l a l i n i e d o s k o n a ł o ś ć świata, a z Boga S t a r e g o Z a k o n u
czynili n i s k i e g o , u w i k ł a n e g o w zło d e m i u r g a . T r i u m f e m o p t y m i z m u c h r z e ś c i
j a ń s k i e g o j e s t t e z a O r y g e n e s a , ż e t y l k o i w y ł ą c z n i e d o b r o ć b o ż a j e s t przyczyną
s t w o r z e n i a świata:
B ó g n i e miał ż a d n e j p r z y c z y n y t w o r z e n i a p o z a sobą s a m y m , to z n a c z y p o
za swoją dobrocią.
1 0 8
Ibidem, III, 5, 3, s. 303.
1 0 9
P o r . j J / d r l l , 20.
Ojcowie Kościoła 298
[ D e u s ] n u l l a m h a b u i t aliam c r e a n d i c a u s a m nisi se i p s u m , id e s t b o n i t a -
1 1 0
tem suam .
W s z y s t k i e b y t y o b d a r z o n e ż y c i e m d u c h o w y m stworzył w i ę c B ó g j e d n o
c z e ś n i e . D l a t e g o b ł ę d n y j e s t g n o s t y c k i podział ludzi na hylików, p s y c h i k ó w
i p n e u m a t y k ó w . O r y g e n e s rozważa, d l a c z e g o ta p i e r w o t n a j e d n o ś ć w s z y s t k i c h
j e s t e s t w n i e t r w a d o dziś. P r z y c z y n y n i e r ó w n o ś c i s t w o r z e ń d u c h o w y c h p o s z u
k u j e w p i e r w w g r z e c h u p i e r w o r o d n y m . Uważa, iż n a l e ż y p r z e d e w s z y s t k i m o d
p o w i e d z i e ć , d l a c z e g o g r z e c h w ogóle był możliwy. O r y g e n e s d o s k o n a l e w p r o
w a d z a nas w t ę p r o b l e m a t y k ę rozważając z a g a d n i e n i e wolności. K w e s t i i tej p o
święca p i e r w s z y rozdział trzeciej księgi 0 zasadach. U k ł a d a w niej całą
h i e r a r c h i ę j e s t e s t w biorąc p o d u w a g ę ich z d o l n o ś ć p o r u s z a n i a się. R o z r ó ż n i a
w i ę c b y t y p o r u s z a n e tylko z z e w n ą t r z ( m i n e r a ł y ) , b y t y rozwijające się s a m e
z s i e b i e (ej; eaw(5v) ale b e z d u s z y (rośliny), n a s t ę p n i e b y t y poruszające się sa
m e z s i e b i e (d(p eawć5v) d z i ę k i w y o b r a ż e n i o m ( z w i e r z ę t a ) oraz b y t y - p o r u s z a
jące się d z i ę k i r o z u m o w i ( c z ł o w i e k ) . T o r o z u m sprawia, ż e c z ł o w i e k m o ż e kry
tykować swe wyobrażenia. R o z u m jest więc czymś niewątpliwie nadrzędnym
w s t o s u n k u d o w ł a d z y w y o b r a ż a n i a i d z i ę k i n i e m u istota l u d z k a j e s t w y n i e s i o -
1 1 0
Orygenes, Deprincipiis, przekł. S. Kalinkowski, II, 9, 6, s. 201.
u x
Ibidem, 11,5.
u z
Ibidem, II, 9, 6, s. 202.
VI. Szkoła Aleksandryjska 299
na p o n a d w s z e l k i e z w i e r z ę t a . T y l k o t a m , g d z i e j e s t r o z u m n o ś ć , t a m j e s t i w o l
ność. Mając w i ę c r o z u m n a l e ż y c z ł o w i e k d o k r ó l e s t w a wolności. N a s z a w o l n o ś ć
w t y m się przejawia, ż e sądzimy, w y b i e r a m y , m o ż e m y rozstrzygać, zasługiwać
i b y ć w i n n y m i . C h c ą c się p r z e k o n a ć o swej w ł a s n e j wolności w y s t a r c z y d o k o
nać samoanalizy. Z b a d a n i e swej w ł a s n e j p s y c h i k i p o k a ż e n a m , iż m o ż e m y w i e
le n a s z y c h p o r u s z e ń h a m o w a ć i k i e r o w a ć n i m i , b y ć p a n a m i s a m y c h s i e b i e .
O przysługującej c z ł o w i e k o w i wolności m o ż e m y się p r z e k o n a ć n i e t y l k o drogą
i n t r o s p e k c j i . J e d n y m z g ł ó w n y c h a r g u m e n t ó w p r z e m a w i a j ą c y c h za t y m , iż j e
s t e ś m y w o l n i , j e s t fakt p o s i a d a n i a zdolności d o bycia w y c h o w a n y m i . N i e c h o
dzi tu t y l k o , j a k n i e k t ó r z y utrzymują, o w y r a b i a n i e sprawności fizycznych, b o
n a w e t l u d z i e z u p e ł n i e j u ż fizycznie dojrzali mogą b y ć w y c h o w y w a n i . L u d z i e ci
ze złych m o g ą stawać się d o b r y m i i o d w r o t n i e . Ale poza i n t r o s p e k c j ą i z d o l n o
ścią d o bycia w y c h o w y w a n y m , o wolności c z ł o w i e k a świadczy t e ż Pismo Święte,
a zwłaszcza z a w a r t y w n i m opis g r z e c h u p i e r w o r o d n e g o . P o z o s t a j e j e d n a k , cią
gle a k t u a l n e p o d s t a w o w e p y t a n i e , j a k w ogóle m ó g ł c z ł o w i e k z g r z e s z y ć . N i e
m o ż n a z a p o m i n a ć , że j e s t e s t w a d u c h o w e (a w i ę c i c z ł o w i e k ) są s t w o r z e n i a m i ,
a n i e b o g a m i i p o o k r e s i e n i e i s t n i e n i a zaczęły istnieć. Z n a t u r y swej w i ę c ,
w p r z e c i w i e ń s t w i e d o n i e z m i e n n e g o Boga, s t w o r z e n i a są z m i e n n e :
P o n i e w a ż o w e n a t u r y r o z u m n e zostały s t w o r z o n e z n i e b y t u , p r z e z to sa
m o , ż e n i e istniały i zaczęły istnieć, z k o n i e c z n o ś c i są z m i e n n e i n i e s t a ł e .
H o c ipso, q u i a n o n e r a n t e t e s s e c o e p e r u n t , n e c e s s a r i o c o n v e r t i b i l e s e t
113
mutabiles substiterunt .
Z racji tej z m i e n n o ś c i p r z y m i o t y s t w o r z e ń n i e są c z y m ś s t a ł y m . J e s t e s t w a
mogą raz j e p o s i a d a ć , a raz tracić. W o b e c t e g o b ę d ą c z p r z y r o d z e n i a w o l n e , a za
r a z e m j a k o s t w o r z e n i a z m i e n n e , m o g ł y j e s t e s t w a d u c h o w e stracić to, co począt
k o w o posiadały, t z n . p i e r w o t n ą d o s k o n a ł o ś ć . M o ż n a tu s p o t k a ć się z z a r z u t e m ,
ż e w o b e c t e g o w o l n o ś ć j e s t c z y m ś złym, skoro d z i ę k i niej m o g ł y b y t y d u c h o w e
utracić n a j w i ę k s z e ich d o b r o . Ale n i e m o ż n a z a p o m i n a ć , ż e b e z w o l n o ś c i w s z e l
kie p o s i a d a n e d o b r o n i e b y ł o b y własnością t e g o , k t o j e posiada, lecz raczej t e g o ,
k t o go u d z i e l a . Z a t e m w o l n o ś ć stanowi w nas p o d s t a w ę c a ł e g o n a s z e g o d o
bra, k t ó r e j e s t w j e s t e s t w a c h d u c h o w y c h t y m que scilicet bonum in eis pro-
nĄ
prium fieret .
N i e s a m a w o l n o ś ć j e s t z ł e m , lecz t a k i e jej u ż y c i e , w w y n i k u k t ó r e g o d o
b r o w o l n i e o d c h o d z i się od d o b r a . W ł a ś n i e o d c h o d z e n i e od d o b r a to w p a d a n i e
w zło. P a d a tutaj z u s t O r y g e n e s a , to p ó ź n i e j u s t a w i c z n i e p o w t a r z a n e , o k r e ś l e
nie zła j a k o b r a k u d o b r a :
O d c h o d z e n i e od d o b r a n i e j e s t b o w i e m n i c z y m i n n y m j a k f o r m o w a n i e m
się w złu. Z całą p r z e c i e ż p e w n o ś c i ą z ł e m j e s t b r a k d o b r a .
1 1 3
Ibidem, II, 9, 2, s. 198.
1 , 4
Ibidem, 11,9, 2.
Ojcowie Kościoła 300
T o n a s z y m z d a n i e m n i e są d o g m a t y , lecz t y l k o d o c i e k a n i a i p r z y p u s z c z e
nia, a b y się n i e z d a w a ł o , że n a d t y m i r z e c z a m i n i e z a s t a n a w i a ł e m się
zupełnie.
S e d h a e c , q u a n t u m ad nos p e r t i n e t , n o n sint d o g m a t a , s e d d i s c u s s i o n i s
117
gratia d i c t a sint, e t a b i c i a n t u r .
T y m c z a s e m s t w i e r d z e n i e O r y g e n e s a b r z m i o w i e l e bardziej z d e c y d o w a
n i e , niż p r z y p i s u j e m u to H i e r o n i m :
P o g l ą d ó w t a k i c h m y n i e p r z y j m u j e m y , lecz w s z y s t k i e t e ich t w i e r d z e n i a
j a k o s p r z e c z n e z naszą wiarą o d r z u c a m y z pogardą.
Q u a s n o s n o n s o l u m n o n s u s c i p i m u s , sed e t o m n e s has a s s e r t i o n e s e o r u m
1 1 8
contra fidem nostram venientes refutamus a t q u e r e s p u i m u s .
n s
Ibidem, II, 9, 2, s. 198.
1 1 6
Myśl tę znajdujemy w wielu doktrynach: u orfików, Empedoklesa, w pitagoreiz
mie, u Platona i w neoplatonizmie.
1 1 7
Por. św. Hieronim, Epistulae, 124, 4, przekł. J. Czuj, s. 239.
1 1 8
Orygenes, De principiis, I, 8, 4, przekł. S. Kalinkowski, s. 129.
VI. Szkoła Aleksandryjska 301
N i c d z i w n e g o , ż e O r y g e n e s w interpretacji H i e r o n i m a n i e m ó g ł się z m i e
ścić w r a m a c h o r t o d o k s j i . P r z y c z y n ą t e g o stała się n i e t y l k o j e g o n a u k a o L o g o
sie, ale t a k ż e i k o n c e p c j a c z ł o w i e k a . W i e m y j u ż , ż e d u s z e l u d z k i e to ś r o d k o w a
g r u p a d u c h ó w , k t ó r e ani n i e o p o w i e d z i a ł y się za B o g i e m (jak a n i o ł o w i e ) , ani t e ż
n i e o d e s z ł y j e s z c z e od N i e g o c a ł k o w i c i e (jak d u c h y złe). D u s z e l u d z k i e n i e d o
k o n a ł y w i ę c o s t a t e c z n e g o w y b o r u . D l a tej p o ś r e d n i e j g r u p y d u c h ó w Bóg s t w o
rzył świat widzialny, ale j e d n o c z e ś n i e za k a r ę p r z y o b l e k ł j e w ciało i u c z y n i ł
1 1 9
z nich d u s z e . A w i ę c j a k o n a s t ę p s t w o g r z e c h u , k t ó r y m był b r a k z d e c y d o w a
nia się na z w r o t k u B o g u , d u c h stał się duszą. C z ł o w i e k składa się z a t e m z d w u
o b c y c h s o b i e i p r z e c i w s t a w n y c h e l e m e n t ó w , z d u s z y i z ciała. T e n d u a l i z m O r y
g e n e s a j e s t skrajniejszy i b a r d z i e j k o n s e k w e n t n y od p l a t o ń s k i e g o , stanowi
w r ę c z r o z w i n i ę c i e p l a t o n i z m u . M o ż l i w o ś ć p o z n a w a n i a p r z e z nas p r z e d m i o t ó w
n i e m a t e r i a l n y c h w s k a z u j e , ż e d u s z a nasza j e s t d u c h o w a , ż e była i j e s t d u c h e m .
J a k o n i e c i e l e s n a , j a k o d u c h j e s t w i ę c p o d o b n a d o Boga. M i ę d z y n a s z y m d u
c h e m a d u c h e m , k t ó r y m j e s t Bóg, z a c h o d z i p o k r e w i e ń s t w o :
P r o p i n ą u i t a s ą u a e d a m sit m e n t i ad D e u m , c u i u s ipsa m e n s i n t e l l e c t u a l i s
i m a g o sit, e t p e r h o c possit aliąuid d e d e i t a t i s s e n t i r e n a t u r a , m a x i m e si
120
e x p u r g a t i o r ac s e g r e g a t i o r sit a m a t e r i a c o r p o r a l i .
N a s z e g r z e c h y n i e p r z e k r e ś l i ł y d u c h o w o ś c i d u s z y , n i e m n i e j na s k u t e k
związania z c i a ł e m o t r z y m a ł a d u s z a f u n k c j e z n a t u r y jej o b c e . F u n k c j a m i t y m i
są: o d b i e r a n i e w r a ż e ń , w y o b r a ż a n i e s o b i e oraz w ł a d z a p o z n a w a n i a p r z e s t r z e n
n e g o . W i e m y j u ż , ż e d u s z a za k a r ę została w c i e l o n a i ż e w c i e l e n i e p e w n y c h d u
chów, a p r z e z to z a c h w i a n e p i e r w o t n e j , d o s k o n a ł e j równości w ś w i e c i e d u c h o
w y m , nastąpiło na s k u t e k g r z e c h u . G d y w hierarchii j e s t e s t w d u c h o w y c h b ę
d z i e m y p o s t ę p o w a ć od góry k u dołowi, z o b a c z y m y , ż e a n i o ł o w i e mają t e ż ciała
( m o ż e t y l k o n a j d o s k o n a l s z e z a n i o ł ó w ich n i e posiadają). Ciała t e są coraz g r u b
sze w m i a r ę , j a k o b n i ż a m y się w hierarchii świata s t w o r z e ń d o k o n u j ą c y c h w o l
n e g o w y b o r u : a n i o ł o w i e mają w i ę c ciała n a j s u b t e l n i e j s z e , a złe d u c h y n a j g r u b
sze. G r u b o ś ć t y c h ciał zależy od z a j m o w a n e g o w hierarchii s t o p n i a , a t e n z n ó w
od t e g o , j a k b a r d z o oziębiła się miłość d a n e g o d u c h a k u B o g u . D u s z e w i ę c to
p o p r o s t u „ o z i ę b i o n e d u c h y " ( „ d u s z a " - tytOT od „ z i m n y " - \|/i)%oc ) i n a z y
wają się d u s z a m i z p o w o d u „ o z i ę b i e n i a " miłości:
1 1 9
Jest to koncepcja platońska, nie zaś chrześcijańska, por. Deprincipiis, I, 8.
1 2 0
Orygenes, De principiis, I, 1, 7, przekł. S. Kalinkowski, s. 64.
Ojcowie Kościoła 302
w i e d l i w o ś c i i u c z e s t n i c t w o w b o s k i m o g n i u , i p o z b a w i ł a się t y m s a m y m
możliwości p o w r o t u d o s t a n u „rozgrzania", w j a k i m trwała na p o c z ą t k u .
121
Ibidem, II, 8, 3.
1 2 2
Tu powtarza się nauka Platona o wyjściu duszy na spotkanie idei. Widzimy także
rekapitulację poglądów Ammoniosa Sakkasa, a zwłaszcza podobieństwo do teorii
ekstazy Plotyna.
1 2 3
1 Kor 15, 27.
VI. Szkoła Aleksandryjska 303
G. Kres wszechrzeczy
O r y g e n e s w w i e l u swoich w y p o w i e d z i a c h n i e d a w a ł o s t a t e c z n y c h rozstrzy
g n i ę ć , stawiał raczej z a g a d n i e n i a , a n i e f o r m u ł o w a ł p e w n i k ó w . U w a g a ta d o t y
czy r ó w n i e ż i p r o b l e m a t y k i p i e k ł a . Zresztą O r y g e n e s n a w e t w t y c h t e k s t a c h ,
k t ó r e zostały z a c h o w a n e , n i e w s z ę d z i e wyraża się j a s n o . P o w o l n i e , ale stale n a
s t ę p u j ą c e p o s o b i e światy zbliżają się w i ę c k u t e m u k r e s o w i , w k t ó r y m o s t a t e c z
n i e w s z y s t k o b ę d z i e p o d d a n e C h r y s t u s o w i i Bóg b ę d z i e n a p r a w d ę w s z y s t k i m
w e w s z y s t k i m . W a ż n a j e s t tu n i e r a z p o d k r e ś l a n a m y ś l , ż e m ę k a C h r y s t u s o w a
n i e j e s t t y l k o O d k u p i e n i e m s a m e g o człowieka, ale i c a ł e g o s t w o r z e n i a , c a ł e g o
K o s m o s u . W k r e s i e t y m zło z o s t a n i e c a ł k o w i c i e w y m a z a n e , p i e r w o t n y porzą
d e k w p e ł n i p r z y w r ó c o n y , a w s z y s t k i e j e s t e s t w a d u c h o w e wrócą d o s w e j p i e r
124
w o t n e j r ó w n o ś c i . J e d n a k ta o g ó l n a teza głoszona p r z e z O r y g e n e s a pociągała
za sobą i inną, m i a n o w i c i e , ż e z g i n i e z u p e ł n i e m a t e r i a , której j e d y n y m z a d a
n i e m j e s t b y ć l e k a r s t w e m dla d u c h a . J e s t b a r d z o c i e k a w e , ż e w ł a ś n i e to o s t a t
n i e t w i e r d z e n i e O r y g e n e s a s p o t k a ł o się z najostrzejszą repliką z e s t r o n y Kościo-
ła i zostało o b ł o ż o n e p o t ę p i e n i e m p r z e z j e d e n a s t ą a n a t e m ę S o b o r u K o n s t a n t y
1 2 5
nopolitańskiego w roku 5 4 3 . Jednocześnie należy pamiętać, że Orygenes nie
wyrażał się j a s n o , p e w n e zaś j e g o w y p o w i e d z i świadczą o t y m , ż e miał wątpli
wości, czy w o g ó l e mogą i s t n i e ć j e s t e s t w a n i e c i e l e s n e poza B o g i e m . J e d n a k ż e
k o n s e k w e n c j ą n a u k i O r y g e n e s a zdaje się b y ć teza, ż e u k r e s u świata d u c h y b ę
dą w i o d ł y w s p ó l n e d u c h o w e życie z B o g i e m , m a t e r i a z n i k n i e i w s z y s t k i e r z e
czy z n ó w wrócą d o s w e g o praźródła. J e s t to o w a słynna d o k t r y n a a p o k a t a s t a z y ,
tj. p o w r o t u w s z y s t k i c h s t w o r z e ń d o Boga (dKOKaTaoraatę xw 7tdvr(0v). T e n
ostateczny zwornik systemu Orygenesa jest wprawdzie wyrazem głębokiego
o p t y m i z m u , ale z a r a z e m i s k r a j n e g o s p i r y t u a l i z m u . Z a u w a ż m y j e d n a k , ż e
w tym optymizmie brak chrześcijańskiego ducha, p o d o b n i e jak i spirytualizm
jest zdecydowanie nacechowany heterodoksją.
Ojcowie kapadoccy
W i e l k i m i s p a d k o b i e r c a m i dzieła O r y g e n e s a w IV w. byli trzej O j c o w i e k a p a
d o c c y : św. Bazyli W i e l k i , św. G r z e g o r z z N y s s y i św. G r z e g o r z z N a z j a n z u .
O k r e s m i ę d z y twórczością O r y g e n e s a a p o j a w i e n i e m się t y c h myślicieli w y p e ł
niają g ł ó w n i e p r a c e i spory czysto t e o l o g i c z n e d o t y c z ą c e chrystologii i d o g m a t u
Trójcy. Były o n e w y w o ł a n e p o ś r e d n i o p r z e z o r y g e n e s o w s k i s u b o r d y n a c j o n i z m
127
i herezję Ariusza głoszącą, iż Syn Boży j a k o s t w o r z o n y różni się s u b s t a n c j a l
n i e od s w e g o Ojca. C h r y s t u s j e s t z a t e m d r u g i m b o g i e m , p o ś r e d n i k i e m m i ę d z y
s t w o r z e n i e m a Stwórcą, a D u c h Ś w i ę t y p e ł n i rolę d u s z y L o g o s u i j e s t p r z e z e ń
stworzony. S o b ó r N i c e j s k i , k t ó r y p o t ę p i ł h e r e z j ę Ariusza, w y k o r z y s t a ł f o r m u ł ę
j e d n e g o z u c z n i ó w O r y g e n e s a , D y d y m a Ś l e p e g o ( 3 1 3 - 3 9 8 r.) opisującą T r ó j c ę
Świętą j a k o j e d n ą s u b s t a n c j ę w t r z e c h o s o b a c h . D y d y m n i e był m y ś l i c i e l e m
o r y g i n a l n y m i w w i e l u p u n k t a c h podążał śladami s w e g o mistrza ( p r e e g z y s t e n -
cja d u s z , a p o k a t a s t a z a ) , ale j e d n o c z e ś n i e przyczynił się d o u g r u n t o w a n i a c h r y -
s t o c e n t r y c z n e j t e r m i n o l o g i i . U w a ż a ł , iż w C h r y s t u s i e istnieją o b o k s i e b i e ,
w s p o s ó b n i e z m i e s z a n y b o s k a i l u d z k a n a t u r a oraz o d p o w i a d a j ą c e im d w i e w o
le. T ę samą d o k t r y n ę głosił św. A t a n a z y W i e l k i ( 2 9 5 - 3 7 3 r.), k t ó r e g o życie z d o
m i n o w a ł a w a l k a z herezją ariańską. J e s t on a u t o r e m Mowy przeciw Arianom
(Oratio adversus Arianos), w k t ó r e j ustalił w s p o s ó b j a s n y i zwięzły t e r m i n o l o g i ę
chrystologiczną, j e m u t e ż g ł ó w n i e z a w d z i ę c z a swój kształt Credo n i c e j s k i e . Ata
n a z y k ł a d ł w i e l k i n a c i s k na w i e c z n ą i n i e s t w o r z o n ą n a t u r ę C h r y s t u s a , na w s p ó ł -
i s t o t n o ś ć Ojca i S y n a , na b o s k i e p o c h o d z e n i e D u c h a Ś w i ę t e g o . C z ł o w i e c z e ń
s t w o w C h r y s t u s i e pozostając n i e z m i e s z a n e z J e g o boskością, stało się dla Ata
nazego podstawowym warunkiem umożliwiającym spotkanie człowieka
z n i e p o z n a w a l n y m B o g i e m . S w o j e rozważania, k t ó r e k o n c e n t r u j ą się w o k ó ł so-
t e r i o l o g i c z n e g o w y m i a r u W c i e l e n i a , A t a n a z y ujął w postaci zwięzłej f o r m u ł y
często cytowanej w Kościele W s c h o d n i m :
1 2 9
s k i . A t a n a z y j e s t t a k ż e a u t o r e m Żywotu Antoniego Pustelnika, k t ó r y m zapocząt
k o w a ł t e n p ó ź n i e j b a r d z o p o p u l a r n y g a t u n e k literacki.
E u z e b i u s z z C e z a r e i P a l e s t y ń s k i e j (lata 2 6 5 - 3 4 0 ) j e s t osobą, k t ó r a s t a n o
wi n i e o c e n i o n e o g n i w o w u t r z y m a n i u tradycji myśli g r e c k i e j . O d z n a c z a ł się sta
ł y m c h a r a k t e r e m i c h o c i a ż żywił w i e l k i e s y m p a t i e a r i a ń s k i e , nie porzucił orto
doksji. Był t y p e m e r u d y ty, c z y s t y m n a u k o w c e m , zgłębiającym swą w i e d z ę w e
w s p a n i a ł e j b i b l i o t e c e O r y g e n e s a w C e z a r e i . T o w ł a ś n i e o n przyczynił się d o
u t r w a l e n i a i p r z e k a z a n i a p o t o m n y m c h o ć n i e k t ó r y c h z jej b e z c e n n y c h skarbów.
Pisał w i e l e , ale n a j c e n n i e j s z e w j e g o p i s m a c h są e k s c e r p t y . D u ż o p i s m z a g i n ę
ło, a n a j w a ż n i e j s z e z z a c h o w a n y c h to Historia Kościoła (Historia ecclesiastica),
d w a p i s m a a p o l o g e t y c z n e Przygotowanie ewangeliczne (Praeparatio eoangelica)
oraz Wyjaśnienie Ewangelii (Demonstratio evangelica).
Przygotowanie s t a n o w i dla nas istną k o p a l n i ę w y p i s ó w z filozofii g r e c k i e j ,
s a m a treść dzieła m a z d e c y d o w a n i e m n i e j s z e z n a c z e n i e . E u z e b i u s z c h c e w y k a
zać, ż e c h r z e ś c i j a ń s t w o n i e j e s t ślepą wiarą p o z b a w i o n ą g ł ę b o k i e j wiedzy, w y
głasza przy t y m p e w n e t e z y historyczno-filozoficzne. P i s z e m i a n o w i c i e , że P l a
ton znał t e g o s a m e g o j e d y n e g o Boga, k t ó r e g o objawił Ż y d o m M o j ż e s z . P r z e
c z u w a ł o n t a k ż e p r a w d ę o Trójcy N a j ś w i ę t s z e j , a p o w s t a n i e świata w Timajosie
b a r d z o p r z y p o m i n a o b r a z zawarty w Księdze Rodzaju. P l a t o n p o s t ę p o w a ł z u p e ł
n i e j a k chrześcijanin, umieszczając i d e e w L o g o s i e i wyznając n i e ś m i e r t e l n o ś ć
duszy. J e d n o c z e ś n i e m u s i m y p a m i ę t a ć , że dla E u z e b i u s z a i j e m u w s p ó ł c z e
s n y c h , P l a t o n to n i e t y l e s a m P l a t o n z dialogów, ile ó w c z e s n y p l a t o n i z m r e p r e
zentowany przez Ammoniosa Sakkasa i Plotyna.
Podczas gdy u Euzebiusza przynajmniej akcydentalnie występują moty
w y filozoficzne, b r a k ich z u p e ł n i e w p i s m a c h j e d n e j z n a j p i ę k n i e j s z y c h posta
ci IV w., św. J a n a C h r y z o s t o m a . Był to c z ł o w i e k o g o r ą c y m , n a m i ę t n y m i b e z
k o m p r o m i s o w y m c h a r a k t e r z e . Urodził się około 3 4 4 r. w Antiochii, g d z i e p o
w i e l u p r z e ż y c i a c h został b i s k u p e m i nauczał z n i e b y w a ł y m p o w o d z e n i e m . P o
k o l e j n y c h przejściach w 397 r. o t r z y m a ł k a t e d r ę a r c y b i s k u p a w K o n s t a n t y n o p o
lu. T u p r z e z swą prostolinijność naraził się w s z y s t k i m , zwłaszcza p a n u j ą c y m
k r ę g o m d w o r s k i m i c e s a r z o w e j E u d o k s j i , która skazała go na w y g n a n i e . P ę d z o
n y p i e s z o p r z e z w i e l e k i l o m e t r ó w k u p o d n ó ż o m K a u k a z u , u m a r ł w 4 0 7 r. Był
to n i e z w y k ł y m ó w c a i e g z e g e t a , lubujący się g ł ó w n i e w n a u c e św. P a w ł a . W o
b e c filozofii był raczej nieufny, d o p u s z c z a ł w p r a w d z i e m o ż l i w o ś ć jej u p r a w i a
nia, ale t r a k t o w a ł ją raczej j a k o zło k o n i e c z n e . P o z o s t a w i ł p o s o b i e h o m i l i e
o c h a r a k t e r z e e g z e g e t y c z n y m , d o g m a t y c z n y m (O niepojętości Boga), k a z a n i a
o k o l i c z n o ś c i o w e , k a t e c h e z y i rozprawy (O kapłaństwie, O życiu monastycznym).
W IV w. p r y m w myśli chrześcijańskiej w i e d z i e j u ż n i e E g i p t i P a l e s t y n a ,
lecz leżąca w Azji M n i e j s z e j Kapadocja. W p ł y w dzieł O r y g e n e s a był t a k w i e l k i ,
1 2 9
Ibidem, 8.
VII. Ojcowie kapadoccy 307
3 0
Dzieła poetyckie stawiają Grzegorza w rzędzie najwybitniejszych pisarzy greckich
późnego antyku. Miał on przy tym pełną świadomość, że jest pierwszym z pisarzy
chrześcijańskich, którzy tworzą po grecku.
3 1
Było to w Poncie, w pobliżu Neocezarei. Wspólnie z Bazylim Wielkim ułożyli tam
Reguły dla mnichów oraz wypis z dzieł Orygenesa Filokalia.
Ojcowie Kościoła 308
licy. W k o ń c u n i e w y t r z y m a ł t a m t e j s z y c h s t o s u n k ó w , z m ę c z o n y z r e z y g n o w a ł
z p e ł n i o n e j funkcji i wrócił d o N a z j a n z u . U m a r ł o k o ł o 3 9 0 r. na wsi, w z u p e ł
nym zapomnieniu.
Św. G r z e g o r z był p r z e d e w s z y s t k i m z n a k o m i t y m m ó w c ą i stylistą. N a w e t
d o g ł ę b n i e a s c e t y c z n e życie, k t ó r e m u o d d a w a ł się w r a z z e św. B a z y l i m , n i e p o
z b a w i ł o go z a m i ł o w a n i a d o słowa i s m a k u formy literackiej. Widział t u n a w e t
p e w i e n s e n s filozoficzny, uważał, ż e z d a n i a m ó w i o n e l u b p i s a n e to słowa b ę d ą
c e o d p r y s k a m i L o g o s u , k t ó r y im p a t r o n u j e i k t ó r y m i k i e r u j e . P o p r z e z u ż y w a
n i e słów służy w i ę c S ł o w u O d w i e c z n e m u . Św. G r z e g o r z j e s t rzeczywiście z n a
k o m i t y m , c z a s e m m o ż e p r z e s a d n y m mówcą. N a p i s a ł 4 5 mów, p o e m a t y d o g m a
t y c z n e , w i e r s z o w a n ą autobiografię. S p o ś r ó d j e g o dzieł najważniejszych j e s t
p i ę ć Mów teologicznych, k t ó r e wygłosił w 3 8 0 r. w K o n s t a n t y n o p o l u z d o b y w a j ą c
1 3 2
tym samym miano Teologa .
W i a d o m o , ż e K o n s t a n t y n o p o l w o k r e s i e działalności G r z e g o r z a był t e r e
n e m b a r d z o w n i k l i w e j infiltracji a r i a ń s k i e j . P a n o w a ł a n a p r ę ż o n a atmosfera, na
w e t n a ulicach toczyły się spory na t e m a t d o g m a t u Trójcy Ś w i ę t e j . A b y d o b r z e
zrozumieć n a u k ę Grzegorza o Bogu, trzeba koniecznie przypomnieć, choć po
b i e ż n i e , istotę a r i a n i z m u . Był to prąd m y ś l o w y n a c e c h o w a n y r a c j o n a l i z m e m
i n a t u r a l i z m e m , p o w s t a ł z c h ę c i zracjonalizowania religii. W e f e k c i e cała filozo
fia i m e t a f i z y k a stara się tu w c h ł o n ą ć t a j e m n i c ę , n i e o d z o w n ą przy O b j a w i e n i u
i d o g m a c i e . A r i a n i z m pociągał w ó w c z a s u m y s ł y nie uznające tajemnicy, dążące
jedynie do wiedzy pozytywnej, jak np. Euzebiusz. Głównym przeciwnikiem
G r z e g o r z a w K o n s t a n t y n o p o l u był E u n o m i u s z , w y b i t n y p r z y w ó d c a arian. N a u
czał on, ż e g ł ó w n y m p r z y m i o t e m b o ż y m (istotą) j e s t n i e z r o d z o n o ś ć , którą rozu
miał j a k o b r a k p r z y g o d n e g o p o c z ą t k u . J e d n ą z k o n s e k w e n c j i t e g o t w i e r d z e n i a
była t e z a głosząca, iż S ł o w o j a k o s t w o r z o n e p r z e z Ojca n i e m o ż e b y ć B o g i e m ,
b o b r a k M u t e g o , co dla Boga i s t o t n e . Słowo j e s t w i ę c c a ł k o w i c i e n i e p o d o b n e
d o Ojca (dvó[iotoc) i n i e j e s t z O j c e m w s p ó ł i s t o t n e (6|aoo\>atoc TCO 7totTpi). W tej
d o k t r y n i e w y r a ż a ł się c a ł k o w i c i e n a j g ł ę b s z y s e n s a r i a n i z m u . E u n o m i u s z
w s w y c h t e n d e n c j a c h racjonalistycznych idzie n a w e t dalej i B o g a - O j c a , k t ó r y
rodzi S ł o w o , p o j m u j e na w z ó r p l a t o ń s k i e g o d e m i u r g a .
T a k w y g l ą d a ł a a t m o s f e r a i n t e l e k t u a l n a , w k t ó r e j przyszło G r z e g o r z o w i
działać. Starał się o n d o t r z e ć d o s e d n a p r o b l e m u i t y m n a j w a ż n i e j s z y m zaga
d n i e n i o m p o ś w i ę c a s w e Mowy teologiczne. Z w a l c z a d y l e t a n t y z m teologiczny, na
w o ł u j e d o ż y w e j wiary, ale b y n a j m n i e j n i e p o r z u c a filozofii, raczej c h o d z i m u
0 to, b y filozofia n i e s t ł u m i ł a wiary. W p i e r w s z e j Mowie teologicznej rozważa w a
r u n k i , j a k i e t r z e b a s p e ł n i a ć , b y m ó c z a j m o w a ć się teologią. Są to: dojrzałość,
czystość serca, s z a c u n e k i cześć dla teologii. Mowa d r u g a d o t y c z y możliwości
1 z a k r e s u , w j a k i m p o z n a j e m y Boga. Mowy trzecia, czwarta i piąta p o ś w i ę c o n e
są d o g m a t o w i T r ó j c y Ś w i ę t e j .
A l b o w i e m całe b y t o w a n i e s k u p i ł w s o b i e i p o s i a d a j e b e z p o c z ą t k u i b e z
końca, jak jakieś niezmierzone i nieograniczone morze bytu, przekracza
jące w s z e l k i e p o j ę c i e czasu i natury.
Ibidem, 38, 7, przekł. T. Sinko i J. Sajdak, s. 418; por. Jan z Damaszku, Defide ortho-
doxa, I, 9: „ D e u m (...) est vel a theaste (id est considerare) universa: nulla e n i m
e u m latent, i m m o omnium est considerare".
VII. Ojcowie kapadoccy 311
Nasze istnienie jest zupełnie inne, jest ono płynne i mierzymy je ruchem
s ł o ń c a . T D u c h y c z y s t e t a k ż e istnieją w czasie, n a t u r a l n i e w i n n y m od n a s z e g o .
J e s t to w i e c z n o ś ć ( d i 8 t a ) , s c h o l a s t y c z n e aevum. O t ó ż Bóg w y k r a c z a n i e t y l k o
p o n a d n a s z czas, ale i p o n a d aevum. W t y m p r z e c i w s t a w i e n i u w i e c z n o ś c i b o ż e j
n a s z e m u czasowi i aevum d u c h ó w c z y s t y c h , zaznacza się w y r a ź n i e p o s t ę p myśli
św. G r z e g o r z a w s t o s u n k u d o O r y g e n e s a . J e s t to z n ó w w i e l k a zasługa G r z e g o
rza T e o l o g a . C h o c i a ż n i e był o n w i e l k i m filozofem i n i e d o r ó w n y w a ł O r y g e n e -
sowi, to j e d n a k n i e był t y l k o r e t o r e m z a j m u j ą c y m się z a g a d n i e n i a m i filozofii.
M o ż n a go z p e w n o ś c i ą u z n a ć za myśliciela p r z e c i ę t n e g o , ale t r z e b a k o n i e c z n i e
przyznać, że dochodził do bardzo odkrywczych sformułowań i w y b i t n i e przy
czynił się d o u s t a l e n i a t e r m i n o l o g i i . W y w a r ł o n b e z p o ś r e d n i i n a m a c a l n y w p ł y w
na J a n a D a m a s c e ń s k i e g o , znał go i p o d z i w i a ł św. A u g u s t y n , a t a k ż e w i e l e z e ń
zaczerpnął Pseudo-Dionizy.
że d o s t a r c z y ć fizyce w i e l u c e n n y c h p o m o c y . Z j e g o p i s m p r z e b i j a poza t y m
w i e l k a m i ł o ś ć d o p r z y r o d y co m o ż e p o ś w i a d c z y ć w s p a n i a ł y o p i s p u s t e l n i n a d
I r y s e m . J a k o silna i n d y w i d u a l n o ś ć , w y w a r ł św. Bazyli w i e l k i w p ł y w na s w e g o
m ł o d s z e g o b r a t a św. G r z e g o r z a z Nyssy.
G r z e g o r z d o b r z e o r i e n t o w a ł się w p r o b l e m a t y c e filozoficznej i c h o ć n i e
stworzył całościowej syntezy, to j e d n a k miał ś w i a d o m o ś ć o g r o m n e j roli, jaką
w k a ż d e j p r a w d z i w e j filozofii b y t u o d g r y w a teoria c z ł o w i e k a . A n t r o p o l o g i a filo
zoficzna j e s t w i ę c rzeczywiście g ł ó w n y m z r ę b e m rozważań św. G r z e g o r z a , przy
c z y m w i e l e u r o k u d o d a j e jej ż y w o ś ć w y k ł a d u . N a w s z e c h ś w i a t j a k o całość skła
da się świat d u c h o w y i cielesny. M i ę d z y t y m i ś w i a t a m i zachodzą t a k w i e l k i e
p r z e c i w i e ń s t w a , ż e rozpościera się m i ę d z y n i m i o g r o m n a o t c h ł a ń . G d y b y j e d
n a k p r z e p a ś ć ta była n i e p r z e k r a c z a l n a , n i e b y ł o b y j e d n o ś c i świata, d l a t e g o czło
w i e k p e ł n i ą c y rolę p o m o s t u m i ę d z y d w o m a sferami j e s t g w a r a n t e m j e d n o ś c i
w s z e c h ś w i a t a . C z ł o w i e k w i ę c dla G r z e g o r z a z N y s s y j e s t ł ą c z n i k i e m n a t u r y
i Boga. W w i d z i a l n y m świecie, w k t ó r y m c z ł o w i e k j e s t t w o r e m n a j d o s k o n a l
s z y m , w y s t ę p u j ą liczne s t o p n i e j e s t e s t w : najniższy s t o p i e ń stanowią n i e o ż y w i o
n e b y t y c i e l e s n e , p o z b a w i o n e siły ż y w o t n e j Comicfi £vepyeux. T e najniższe s t w o
rzenia są p o d s t a w ą dla j e s t e s t w w y ż s z y c h , w ogóle k a ż d y niższy s t o p i e ń j e s t
f u n d a m e n t e m dla w y ż s z e g o .
W y ż s z y s t o p i e ń stanowią rośliny posiadające siłę żywotną, k t ó r e j e d n a k
n i e doznają w r a ż e ń i chociaż mają d u s z ę , to j e s t o n a n i e d o s k o n a ł a ; na n a s t ę p
n y m s t o p n i u znajdują się z w i e r z ę t a , k t ó r e są z d o l n e d o r u c h u i o d c z u w a n i a d o
z n a ń ; n a j w y ż s z y m zaś j e s t e s t w e m , k t ó r e u r z e c z y w i s t n i a życie w ciele, j e s t czło
w i e k , posiadający r o z u m n ą n a t u r ę .
W c z ł o w i e k u zespalają się i j e d n o c z ą w s z y s t k i e niższe s t o p n i e b y t o w a n i a ,
j e s t w n i m k a ż d y t y p życia:
P r z e t o c z ł o w i e k został s t w o r z o n y na k o ń c u p o roślinach i z w i e r z ę t a c h ,
g d y n a t u r a k o n s e k w e n t n i e p o s t ę p o w a ł a jakąś drogą k u d o s k o n a ł o ś c i .
A l b o w i e m ta żyjąca istota r o z u m n a , którą j e s t c z ł o w i e k , j e s t m i e s z a n i n ą
w s z y s t k i c h rodzajów d u s z .
D u s z a to s t w o r z o n a , żywa i r o z u m n a s u b s t a n c j a udzielająca o r g a n i c z n e
m u i z d o l n e m u d o d o z n a ń ciału siły życiowej i d o z n a n i o w e j .
K
ł'v%r\ e a x t v o \ x ń a yewtycn, o w i e c Ccoaa, voepd o c ó p a n ópyavtKu) K a i
aia0r|TtK(p 8\)vapiv %coxtKfiv K a i TCDV aia6rp:cDv . 137
J e s t b a r d z o z n a m i e n n e , ż e r o z u m n o ś ć n a l e ż y d o d u s z y (za t a k i m p o s t a
w i e n i e m s p r a w y o p o w i e się p ó ź n i e j r ó w n i e ż św. T o m a s z ) . U G r z e g o r z a e z ę ś ć
r o z u m n a d u s z y n i e j e s t c z y m ś o d r ę b n y m o d całości istoty c z ł o w i e k a , a c z ę ś ć
w e g e t a t y w n a , z m y s ł o w a i r o z u m n a to n i e trzy d u s z e , lecz jej p o s z c z e g ó l n e w ł a
1 3 8
d z e . N a t o m i a s t djiszą w p e ł n y m z n a c z e n i u j e s t t y l k o d u s z a r o z u m n a . G r z e
gorz j e d n a k z a u w a ż a , ż e k a ż d y wyższy s t o p i e ń b y t o w a n i a „ z a w i e r a w s o b i e "
s t o p i e ń niższy, a t a k ż e , ż e d u s z a r o z u m n a p o p r z e z s w e w ł a d z e z m y s ł o w e w i ą ż e
się z n a t u r ą cielesną.
Z a c h o d z i p y t a n i e , czy d u s z a istniała p r z e d p o w s t a n i e m ciała, czy r a z e m
z n i m , czy t e ż p o j e g o z a i s t n i e n i u . Oczyszczając myśl O r y g e n e s a z w ą t k ó w t r u d
n o a k c e p t o w a l n y c h dla c h r z e ś c i j a ń s t w a , p r z e c i w s t a w i a się św. G r z e g o r z s t a n o w
czo j e g o n a u c e o p r e e g z y s t e n c j i . Z a u w a ż m y , że d o k t r y n ę p r e e g z y s t e n c j i z e s p a
la G r z e g o r z n i e o d ł ą c z n i e z n a u k ą o m e t e m p s y c h o z i e , która w e d ł u g n i e g o w y
w o d z i się z „ g r e c k i e j m ą d r o ś c i " i j e s t a b s u r d a l n a . G r z e g o r z z N y s s y stara się
z e b r a ć a r g u m e n t y p r z e c i w d o k t r y n i e p r e e g z y s t e n c j i . W dialogu O duszy i zmar
twychwstaniu p o w i a d a , ż e przyjmując tę n a u k ę (wraz z m e t e m p s y c h o z ą ) m u s i a
ł o b y się przyjąć t e z ę o ścisłej zależności m i ę d z y g r z e c h a m i w ś w i e c i e d u c h ó w ,
a n a r o d z i n a m i i p o c z ę c i a m i na z i e m i , n i e t y l k o l u d z k i m i , ale i z w i e r z ę c y m i . W o
b e c t e g o d u c h y m u s i a ł y b y najwięcej grzeszyć w czasie w i o s e n n y m , g d y najwię
1 3 9
cej n o w e g o życia p o w s t a j e na z i e m i .
Preegzystencja ma wiele innych konsekwencji i właściwie wiedzie do
m o n i z m u . Zacierają się b o w i e m w s z e l k i e r ó ż n i c e i s t o t o w e m i ę d z y d u s z a m i ro
ślinnymi, zwierzęcymi i ludzkimi, a także między wszelkimi gatunkami. D o
c h o d z i się w r e s z c i e d o tezy, ż e istnieje t y l k o j e d n a n a t u r a . Z d r u g i e j strony,
odrzucając p r e e g z y s t e n c j ę i w ę d r ó w k ę d u s z m o ż e t r z e b a przyjąć, że d u s z a j e s t
s t w a r z a n a p o c i e l e . G d y b y j e d n a k tak było, to d u s z a n i e m i a ł a b y i n n e g o z a d a
nia j a k t y l k o b y ć n a r z ę d z i e m d o ożywiania ciała. Pozostaje w i ę c j e d y n y w n i o
sek, taki m i a n o w i c i e , iż d u s z a z a c z y n a b y t o w a ć wraz z c i a ł e m . C z y t a k i s t o t n i e
jest? C z y k a ż d y c z ł o w i e k , a n i e t y l k o A d a m zaczyna i s t n i e ć w j a k i m ś j e d n y m ,
o k r e ś l o n y m m o m e n c i e ? Przeważająca liczba t e k s t ó w G r z e g o r z a , zwłaszcza Na
uka katechetyczna daje w y r a z p o g l ą d o m k r e a c j o n i s t y c z n y m . W m y ś l k r e a c j o n i -
z m u , w chwili p o c z ę c i a d a n y j e s t j u ż cały, k o m p l e t n y c z ł o w i e k . W o b e c t e g o
G r z e g o r z z a s t a n a w i a się, j a k n a l e ż y r o z u m i e ć rozwój c z ł o w i e k a trwający całe j e
go życie. I d ą c za św. P a w ł e m w y r ó ż n i a c z ł o w i e k a z e w n ę t r z n e g o i w e w n ę t r z n e
go n i e w i d z i a i n c ^ (dv6po)KOC (paivó|ievoc Kai KpD7n;ó|i£voc), t*¥i#f4zi że w za r
Mf| pevxoi 8\)vota0oa X,óyco Siaoacpfjoai xf|v dveK(paaxov xaixr|v xo\) [iXh
emploi) Pa6\)Tryca... Kai 5ir|pr|pev(oc ópdiai, Kai ev povd8i KaxaXxxppdve-
143
xai Kai 5iaK£Kpixai z r \ a)7tóaxaaei, Kai o\) pepepicrcai xćp i)7t0K£ip£V(p .
W e d l e G r z e g o r z a , analiza l u d z k i e g o m i k r o k o s m o s u p r o w a d z i d o u z n a n i a
w c z ł o w i e k u u m y s ł u , a z kolei analiza u m y s ł u p o z w a l a n a m z r o z u m i e ć n a u k ę
o d o g m a c i e Trójcy. Uznając i s t n i e n i e w nas d u c h o w e j , n a c z e l n e j z a s a d y p y t a
m y dalej, j a k m o ż e o n a działać w ciele, jaki j e s t jej s t o s u n e k d o z m y s ł o w o ś c i .
S k o r o m i ę d z y duszą i c i a ł e m z a c h o d z i ścisła w s p ó ł z a l e ż n o ś ć , z a t e m z m y s ł o w e
w ł a d z e muszą m i e ć swój c i e l e s n y organ. P o d o b n i e i działalność r o z u m u n i e m o
ż e o d b y w a ć się b e z f u n k c j o n o w a n i a w ł a d z z m y s ł o w y c h . G r z e g o r z w y p r a c o w u
j e c i e k a w ą t e o r i ę s n u , u w a ż a on, że s e n p o l e g a na o g r a n i c z e n i u działania d u s z y
d o s a m y c h t y l k o funkcji w e g e t a t y w n y c h . P o w s t a j e p y t a n i e , j a k w y t ł u m a c z y ć
w y s t ę p o w a n i e w r a ż e ń s e n n y c h . N i e p o c h o d z ą o n e od r o z u m u , b o są najczęściej
c a ł k o w i c i e b e z s e n s o w n e . Jeżeli na j a w i e r o z u m nasz p o b i e r a u s t a w i c z n i e „ p o
ż y w i e n i e " od zmysłów, to w e ś n i e ustaje w s z e l k a w s p ó ł p r a c a r o z u m u z e z m y
słami. W ł a ś n i e b r a k w r a ż e ń z m y s ł o w y c h p o d c z a s s n u t ł u m a c z y n a m , ż e n i e za
c h o d z i w ó w c z a s m y ś l e n i e , a w y o b r a ż e n i a s e n n e w y s t ę p u j ą t y l k o w sferze naj
niższej, w e g e t a t y w n e j .
Nous stoi w y r a ź n i e p o n a d n a s z y m i z m y s ł a m i , osądza j e i w p r o w a d z a ład
w m n o g o ś ć w r a ż e ń z m y s ł o w y c h . Wrażenia z m y s ł o w e są zresztą b a r d z o p o t r z e b
n e i p o ż y t e c z n e , g d y ż o n e to stanowią o naszych k o n t a k t a c h ze ś w i a t e m z e w n ę
t r z n y m . G r z e g o r z b a r d z o b a r w n i e opisuje „ w e w n ę t r z n e m i a s t o " n a s z e g o d u c h a ,
144
k t ó r e m u z m y s ł y dostarczają materiału, a nous w p r o w a d z a ład w t e n m a t e r i a ł .
W i e l k i e z n a c z e n i e przypisuje św. G r z e g o r z m o w i e . J e s t o n a c z ł o w i e k o w i
n i e z b ę d n a , b y d o k o n y w a ć j a k i c h k o l w i e k działań z e w n ę t r z n y c h . O n a to objawia
na z e w n ą t r z w e w n ę t r z n e p o r u s z e n i a d u c h a i tylko d z i ę k i niej p o s z c z e g ó l n e j e d
n o s t k i l u d z k i e mogą p o m i ę d z y sobą p r z e r z u c a ć m o s t y p o r o z u m i e n i a .
N i e d l a t e g o c z ł o w i e k j e s t w i e l k i , ż e jest m i k r o k o s m o s e m , ale w ł a ś n i e
dlatego, że jest łącznikiem między światem cielesnym i d u c h o w y m . Wielkość
nasza n i e p o l e g a w i ę c na p o d o b i e ń s t w i e d o n a t u r y s t w o r z o n e j , ale d o stwarza-
145
Ibidem, IV.
1 4 6
Por. Grzegorz z Nyssy, De anima et resurrectione, 41 C - D .
1 4 7
Por. Grzegorz z Nyssy, Dehominis opificio, IV—VIII.
Ojcowie Kościoła 322
Ei 8fe xov cpcoTÓc feC cd0piac KccOapcoc 7t£piXdp7rovxoc £Koi)aicoc TIC £7ti-
$&Xkoi TOIC (&£(pd7toic vr\v Ó7taaiv S^co xf|c zov \ir\ pX£7tóvxoc cci/ciocę ó
149
TftlOC .
1 4 8
Grzegorz z Nyssy, Oratio catechetica magna, VII, 31C, przekł. T. Sinko, s. 76.
^ Ibidem, VII, 3 2 D , s. 76.
1 5 0
Por. Grzegorz z Nyssy, De anima et ressurectionc. „A tym, co nasza natura otrzyma
ła razem z nierozumną powłoką, są: spółkowanie, zapłodnienie, urodzenie, brud,
karmiąca pierś, jedzenie, wypróżnianie się, stopniowy wzrost do dojrzałości, roz
kwit, starość, choroba, śmierć", przekł. T. Sinko, s. 145.
1 5 1
Grzegorz z Nyssy, De hominis opificio, XVII.
VII. Ojcowie kapadoccy 323
w y p ł y w a o s t a t e c z n i e z p r z e w i d z i a n e g o p r z e z Boga g r z e c h u . W i d a ć j e d n a k , ż e
u G r z e g o r z a j e s t silnie z a k o r z e n i o n a d u a l i s t y c z n a i s p i r y t u a l i s t y c z n a k o n c e p c j a
p l a t o ń s k a . T o n e g a t y w n e n a s t a w i e n i e d o płciowości b ę d z i e w y s t ę p o w a ł o
u w s z y s t k i c h myślicieli c h r z e ś c i j a ń s k i c h , k t ó r z y pozostali p o d s i l n y m w p ł y w e m
n e o p l a t o n i z m u (zwłaszcza E r i u g e n a ) . P ł e ć n i e n a l e ż y w i ę c d o istoty c z ł o w i e
c z e ń s t w a i n i e m a nic w s p ó l n e g o ze znajdującym się w nas o b r a z e m b o ż y m .
P r z e c i w n i e , p ł c i o w o ś ć j e s t c z y m ś , co t e n obraz z a c i e m n i a , j e s t o n a p o d o b n i e j a k
g r z e c h w e l o n e m czy zasłoną skrywającą t e n obraz. C i e k a w a j e s t myśl św. G r z e
gorza wiążąca ś m i e r ć z płciowością. N i e co i n n e g o , j a k w ł a ś n i e ś m i e r t e l n o ś ć
c z ł o w i e k a d o m a g a się m a ł ż e ń s t w a i p ł c i o w e g o r o z m n a ż a n i a się. Stąd m a ł ż e ń
152
stwo określa Grzegorz jako pociechę w stanie śmiertelności .
W i e m y j u ż , ż e w myśli greckiej w y s t ę p u j e m o t y w d u c h o w e j w ę d r ó w k i
c z ł o w i e k a : drogi w dół i drogi w górę. Ś m i e r ć , z m y s ł o w o ś ć , p ł c i o w o ś ć i w o g ó l e
c i e l e s n o ś ć to e t a p y „drogi w d ó ł " , k i e d y to obraz boży g u b i się n i e m a l z u p e ł
n i e . P o w s t a j e p y t a n i e , co czynić, b y rozpocząć d r o g ę p o w r o t n ą . W o p i s i e tej
drogi i jej e t a p ó w p o s ł u g u j e się G r z e g o r z e w a n g e l i c z n y m o b r a z e m z a g u b i o n e j
d r a c h m y A b y w o g ó l e rozpocząć p o s z u k i w a n i e , t r z e b a n a m światła, i to w ł a ś n i e
r o z u m m a nas oświecić. N a s t ę p n i e p o w i n n i ś m y oczyścić się z w a d , t a k j a k n i e
wiasta szukająca d r a c h m y w y m i a t a ł a b r u d z e swej izby. P o o ś w i e c e n i u p r z e z ro
z u m i o c z y s z c z e n i u o d n a j d z i e się d r a c h m a , ale ją t a k ż e t r z e b a oczyścić, a w ó w
czas zajaśnieje na niej z a g u b i o n y w i z e r u n e k Króla. A b y w p e ł n i zaświecił w nas
o b r a z boży, m u s i m y d o b r z e p o z n a ć d r o g ę , którą kroczyli nasi pierwsi rodzice
(tzn. „ d r o g ę w d ó ł " ) , a p ó ź n i e j przejść w p r z e c i w n y m k i e r u n k u . O s t a t n i m e t a
p e m , d o k t ó r e g o oni doszli, było m a ł ż e ń s t w o , j a k o o d t r u t k a na ś m i e r t e l n o ś ć .
T e r a z w i ę c , rozpoczynając od o s t a t n i e g o e t a p u , od m a ł ż e ń s t w a , m u s i m y j e
o d r z u c i ć , a o d r z u c i w s z y p o z b y ć się pożądliwości i z m y s ł o w o ś c i , a w r e s z c i e
w o g ó l e i cielesności oraz jej przejawów.
N a p r z y k ł a d z i e d o k t r y n y G r z e g o r z a w i d a ć , j a k filozoficzna m y ś l c h r z e ś c i
j a ń s k a z w i e l k i m t r u d e m i m o z o ł e m przebijała się p r z e z p l a t o n i z m . W i d a ć rów
nież, j a k silne b y ł y w p ł y w y o r y g e n i z m u , który j e s z c z e u m o c n i ł pozycję filozo
fii p l a t o ń s k i e j . J e d n o c z e ś n i e t r z e b a p a m i ę t a ć , że w s z y s t k i e t e k o n f l i k t y i n a p i ę
cia są p o d s t a w ą d o z r o z u m i e n i a rozwoju filozofii c h r z e ś c i j a ń s k i e j , k t ó r a
w s w y c h p o c z ą t k a c h musiała p r z e b y ć t r u d n ą d r o g ę p o s z u k i w a n i a n o w e j t e r m i
nologii, uściślania z a s t a n y c h pojęć.
4. Nemezjusz z Emezy
D l a rozwoju ś r e d n i o w i e c z n e j myśli chrześcijańskiej b a r d z o w a ż n y i b r z e m i e n
n y w s k u t k i był fakt, że kopiści nieraz mylili i m i o n a „ N i s s e n u s " i „ N e m e s i u s " .
D l a t e g o p o d a u t o r y t e t e m św. G r z e g o r z a z N y s s y krył się żyjący i tworzący na
p r z e ł o m i e IV i V w. (ok. 400 r.) N e m e z j u s z , b i s k u p E m e z y .
O życiu N e m e z j u s z a nic n i e w i e m y . J e s t o n a u t o r e m b a r d z o s ł a w n e g o
w ś r e d n i o w i e c z u dzieła O naturze ludzkiej (Ilepi (pikrecoc dyGpamou) z n a n e g o ja
k o De natura hominis l u b Premnonphysicon. M a m y jego dwa przekłady, j e d e n po
c h o d z ą c y z X I w. d o k o n a n y p r z e z A l f e m u s a , a r c y b i s k u p a S a l e r n o , oraz d r u g i
z X I I w. (z 1153 r.) a u t o r s t w a J a n a B u r g u n d i u s z a z Pizy. N e m e z j u s z był b a r d z o
p o c z y t n y m a u t o r e m w K o ś c i e l e W s c h o d n i m , a j e g o dzieła zostały p r z e ł o ż o n e
na j ę z y k o r m i a ń s k i i syryjski. Z myśli N e m e z j u s z a c z e r p a ł św. J a n z D a m a s z k u ,
za k t ó r e g o p o ś r e d n i c t w e m (a t a k ż e b e z p o ś r e d n i o ) A l b e r t i św. T o m a s z . W a ż n e
j e s t t a k ż e , iż p l a t o ń s k o - a r y s t o t e l e s o w s k i e k l e k t y z m N e m e z j u s z a został połą
c z o n y z i m m a t e r i a l i z m e m św. G r z e g o r z a . D z i ę k i t e m u b a r d z o d a l e k i e od s i e b i e
p o g l ą d y z y s k a ł y j e d n e g o autora, co j e s z c z e bardziej w z m o g ł o z a m i e s z a n i e w o
kół i n t e r p r e t a c j i j e g o myśli.
D l a N e m e z j u s z a spośród d y s c y p l i n filozoficznych rolę c e n t r a l n ą s p e ł n i a
a n t r o p o l o g i a . T a filozoficzna n a u k a o c z ł o w i e k u o p i e r a się n a w y n i k a c h r ó ż n y c h
n a u k s z c z e g ó ł o w y c h , sama „nasyca s i ę " filozofią i z kolei z n ó w zasila s z e r e g na
u k z niej wyrastających. S t a n o w i w i ę c niejako „ p i e ń p o z n a n i a p r z y r o d y " (tzn.
p o d s t a w ę dla p r z y r o d o z n a w s t w a ) , stąd w ł a ś n i e n a d a n y dziełu N e m e z j u s z a tytuł
13
w w i e k a c h ś r e d n i c h Premnon physicon *. S t u d i u m c z ł o w i e k a to w ł a ś c i w i e s t u
d i u m całego świata. N e m e z j u s z stara się o d p o w i e d z i e ć na p y t a n i e , „co to j e s t
c z ł o w i e k " . P r z y t a c z a w i ę c cały s z e r e g o k r e ś l e ń c z ł o w i e k a , w s p o m i n a o trójpo
1 5 4
dziale (ciało, d u s z a i u m y s ł ) , za k t ó r y m p o s z e d ł Apolinary, b i s k u p L a o d y c e i ,
1 5 5
pisze o p o d w ó j n y m arystotelesowskim u m y ś l e , i w końcu o koncepcji platoń-
N e m e z j u s z p i s z e , iż fałszywe p o g l ą d y o d u s z y s p o t y k a ł y się j u ż z k r y t y
ką filozofów g r e c k i c h . P i e r w o t n ą k o n c e p c j ę d u s z y j a k o ciała odrzucają K s e n o
krates, N u m e n i u s z z Aponii i A m m o n i u s z Sakkas. Platon i jego zwolennicy,
bronią n a t o m i a s t p o g l ą d u o s u b s t a n c j a l n o ś c i d u s z y p r z e c i w p i t a g o r e j c z y k o m
i A r y s t o t e l e s o w i . J e s t to dla N e m e z j u s z a t a k w a ż n e , ż e o p o w i a d a się o n za P l a
t o n e m p r z e c i w A r y s t o t e l e s o w i i t w i e r d z i , iż c z ł o w i e k n i e j e s t swoją duszą i s w o
i m c i a ł e m , lecz duszą, k t ó r a się t a k i m c i a ł e m p o s ł u g u j e . N e m e z j u s z u w a ż a , iż
P l a t o n p o z n a ł l e p i e j od A r y s t o t e l e s a to, co d o t y c z y c z ł o w i e k a , i u k i e r u n k o w a ł
157
nas k u b a d a n i u s a m e j d u s z y i jej b o s k o ś c i .
P r z y j m u j ą c zasadniczą p o s t a w ę P l a t o n a , o d r z u c a j e d n a k N e m e z j u s z
skrajny d u a l i z m m a n i c h e j s k o - g n o s t y c k i , p l a t o ń s k ą d u s z ę świata oraz n a u k ę
o w ę d r ó w c e d u s z . W y c h o d z ą c z z a ł o ż e ń p l a t o ń s k i c h p o w i a d a w y r a ź n i e , ż e Ary
s t o t e l e s z a p r z e p a s z c z a p o j ę c i e d u s z y j a k o substancji, uważając ją t y l k o za ja
k o ś ć . W i a d o m o , ż e A r y s t o t e l e s w y r ó ż n i a trzy rodzaje s u b s t a n c j i : m a t e r i ę , f o r m ę ,
158
oraz „ t o co z o b u " (<xóvoXov) . N a g r u n c i e a r y s t o t e l i z m u d u s z a n i e j e s t ani m a
terią ani z ł o ż e n i e m , j e s t o n a formą (£t5oc), a k t e m , czyli entelechią. J a k o entelechia
d u s z a w p r a w d z i e n i e j e s t c i a ł e m , ale c z y m ś , co d o ciała przynależy. N e m e z j u s z
ostro k r y t y k u j e t a k i e p o j ę c i e duszy. D u s z a j a k o p r z y n a l e ż ą c a d o ciała n i e m o ż e
i s t n i e ć b e z n i e g o i s a m a w s o b i e j e s t n i c z y m . Błąd A r y s t o t e l e s a p o l e g a ł i na t y m ,
ż e o d d z i e l i ł u m y s ł od t e g o , co z w i e r z ę c e , i t y l k o zwierzęcą c z ę ś ć d u s z y n a z y w a
duszą. T y m c z a s e m Stagiryta p o w i n i e n był u w z g l ę d n i ć całą d u s z ę . W p o d o b n y
s p o s ó b k r y t y k u j e N e m e z j u s z a r y s t o t e l e s o w s k i e p o j ę c i e ciała o r g a n i c z n e g o , ży
wego tylko w możności. G d y m ó w i m y o czymś, że jest żywe tylko w możności,
o z n a c z a to, że o w o ciało j e s t w o g ó l e t y l k o w m o ż n o ś c i , n i e m o ż e p o s i a d a ć ży
cia. A jeśli m a m y j u ż d a n y o r g a n i z m , a w i ę c j e s t e s t w o ż y w e , to czyż m o ż n a
m ó w i ć , ż e j e s t w n i m ż y c i e t y l k o w m o ż n o ś c i . T u głosi N e m e z j u s z t e z ę t y p o w o
p l a t o ń s k ą , p o w i a d a , ż e s k o r o w o g ó l e j e s t życie, to n i g d y n i e j e s t o n o w m o ż n o
ści, lecz z a w s z e w a k c i e . S a m a d u s z a m a życie ( n a w e t ściślej - j e s t ż y c i e m , c h o ć
to t w i e r d z e n i e zostało z ł a g o d z o n e p r z e z c h r z e ś c i j a ń s t w o ) , a ciało b i e r z e t y l k o
u d z i a ł w t y m życiu duszy. N a j w i ę k s z y m b ł ę d e m A r y s t o t e l e s a b y ł o to, ż e n i e
u w a ż a ł d u s z y za s u b s t a n c j ę . T y m c z a s e m t y l k o s u b s t a n c j a m o ż e b y ć p o d m i o t e m
p r z e c i w n y c h w ł a ś c i w o ś c i , a t a k i m i właściwościami są dla d u s z y c n o t y i wady.
D l a t e g o t e ż m o ż e m y m ó w i ć o z d r o w i u duszy, t a k j a k w y p o w i a d a m y się na t e
m a t z d r o w i a ciała. U p e r y p a t e t y k ó w d u s z a j a k o entelechia s a m a z s i e b i e się n i e
p o r u s z a , o z n a c z a to, ż e n i e p o r u s z a się per se, lecz t y l k o per accidens. B ę d ą c sa
m a n i e r u c h o m a , d u s z a p o r u s z a ciało, a t a k ż e znajduje się w r u c h u p r z y p a d ł o -
Por. ibidem, 1 , 1 , 505 A - B : ITMTCOV 6e, ox> 8OK£I \zyz\v xbv av0po)7iov eivcu TÓ cx>-
,
vot|i(pÓT£pov, \j/i)%f|v Kai acojia, aXka y v x r \ v acóu.axi Toicpoe xpcojievr|v...ApioTOT£X,T|c
eiav
óe, Evr£A£X rcpa>Tnv acójiaioc (pwucoi), ópyaviKO\), 5wauxiv Cwnv e^oyroc.
Por. N e m e z j u s z , De natura hominis, II, 15: „Terminem substancja Arystoteles po
sługuje się w trojakim sensie. Po pierwsze, w znaczeniu podłoża materialnego,
które samo w sobie jest niczym [...]. P o drugie, w znaczeniu kształtu i formy, jaką
przyjmuje materia. Po trzecie, w znaczeniu tego, co powstaje z materii i formy,
czyli tego, co ostatecznie ożywione", przekł. A. Kempfi, s. 42.
VII. Ojcowie kapadoccy 327
1 5 9
Por. ibidem, II, 11.
Ojcowie Kościoła 328
A r y s t o t e l e s a i o d w r o t n i e . W n a u c e o w ł a d z a c h d u s z y znajduje się w y r a ź n i e p o d
w p ł y w e m A r y s t o t e l e s a . Wyróżnia trzy t y p y w ł a d z duszy: w y o b r a ź n i a - imagina-
twa, której p r z e d m i o t e m j e s t to, co m o ż e b y ć w y o b r a ż o n e ((pavxaaxóv); w y o b r a
ż e n i a w y t w ó r c z e n a z y w a N e m e z j u s z (pdvraapara, władza ta j e s t zlokalizowana
w p r z e d n i c h płatach m ó z g u , p a m i ę ć - memoria m a swój organ w ś r o d k o w y c h pła
tach m ó z g u , t a k s a m o w ł a ś c i w e w ł a d z e p o z n a w c z e ( i n t e l e k t u a l n e ) , k t ó r e p o j m u
j e N e m e z j u s z p o a r y s t o t e l e s o w s k u w interpretacji A l e k s a n d r a z Afrodyzji.
U w a ż a , ż e naszą osobistą władzą j e s t tylko i n t e l e k t możnościowy, a k t u a
lizujący się j e d y n i e d z i ę k i z e w n ę t r z n y m i m p u l s o m . I n t e l e k t c z y n n y n i e j e s t
w i ę c e l e m e n t e m naszej natury, lecz c z y m ś z e w n ę t r z n y m . W ł a ś n i e to d z i a ł a n i e
i n t e l e k t u „z z e w n ą t r z " j e s t w y j ą t k o w e , i stąd w y n i k a , ż e d o t y c z y o n o t y l k o fi
lozofów. W t y m p u n k c i e p o r z u c a j e d n a k N e m e z j u s z k o n c e p c j ę Arystotelesa,
p o d ą ż a za P l a t o n e m i t w i e r d z i , ż e s a m a d u s z a j e s t i n t e l e k t e m .
Z n a j d u j e m y u N e m e z j u s z a r o z b u d o w a n ą n a u k ę o uczuciach. W e d ł u g n i e
go, są to z m i a n y w y w o ł a n e w nas, w s k u t e k działań b e z p o ś r e d n i o nas dotyczą
cych. Przejawiają się o n e j a k o passiones ( n p . przyjemność), l u b j a k o actiones ( n p .
radość). W i e m y też, ż e św. T o m a s z wskazuje na N e m e z j u s z a j a k o tego, który w y
różnia wśród u c z u ć d w i e grupy: uczucia p o ż ą d a w c z e i uczucia g n i e w l i w o - b o j o w e .
N e m e z j u s z podkreśla, ż e człowiek postawiony m i ę d z y d w o m a światami
sam m o ż e m i ę d z y n i m i wybierać. L e p i e j jest j e d n a k określać wolność woli jako
s a m o s t a n o w i e n i e , p o n i e w a ż są w nas takie czynności, których p a n a m i j e s t e ś m y
m y sami. N e m e z j u s z zastanawia się, czy w ogóle jest możliwe s a m o s t a n o w i e n i e .
Pisze, ż e g d y b y ś m y uważali, że wszystko sprawia albo Bóg, albo konieczność,
p r z e z n a c z e n i e , natura, szczęście czy p r z y p a d e k , to nie u m i e l i b y ś m y w y t ł u m a c z y ć
sobie istnienia złych i w s t r ę t n y c h czynów. C z ł o w i e k stanowi s a m o sobie i dlatego
on s a m jest przyczyną wszystkich swoich działań. G d y b y t a k n i e było, to bardzo
wiele w a ż n y c h i p o d s t a w o w y c h naszych umiejętności sprawczych trzeba b y u z n a ć
za z b ę d n e , n p . piękną właściwość człowieka, jaką jest rozwaga. M a m y t a k ż e peł
ną świadomość, ż e nasze c n o t y i w a d y zależą od nas i g d y b y t a k n i e było, to wszel
kie przepisy i prawo n i e miałyby sensu. Wszyscy ludzie z natury (cp\xriKÓc) są
przeświadczeni o t y m , ż e przynajmniej niektóre z ich c z y n ó w są b e z p o ś r e d n i o od
nich zależne. N e m e z j u s z pyta dalej o to, co pozostaje w naszej mocy. P r z e d e wszy
s t k i m w naszej m o c y jest wszystko, czego j e s t e ś m y przyczyną. N i e chodzi tu o z e
w n ę t r z n e , fizyczne akty, ale o akty w e w n ę t r z n e . W k a ż d y m l u d z k i m czynie wy
różnia o n za A r y s t o t e l e s e m : consilium, iudicium, praelectio. R o z u m j a k o rozważający
wszystko, stanowi tu p o d s t a w ę wolności, która przejawia się głównie w w y b o r z e .
Wolność nasza w y s t ę p u j e t e ż wyraźnie w twórczości artystycznej, która nie jest ni
c z y m i n n y m j a k ś w i a d o m i e chcianą twórczością. N e m e z j u s z stara się dociec, dla
czego m a m y wolną wolę. Pisze, że k a ż d e jestestwo stworzone z istoty swej jest
z m i e n n e . R ó w n i e ż człowiek należy d o stworzeń podlegających z m i a n o m , ale jest
w n i m rozum b ę d ą c y podstawą wolności. Człowiek więc jako stworzenie jest
zmienny, ale j a k o r o z u m wolny. M o ż e więc grzeszyć, a możliwość grzechu jest m u
d a n a wraz z j e g o wolną i rozumną naturą, p o n i e w a ż „każda w rozumności uczest
nicząca natura m u s i m i e ć wolną wolę i musi być z m i e n n a " :
VII. Ojcowie kapadoccy 329
5. Eneasz z Gazy
W i e l e miejsca z a g a d n i e n i u c z ł o w i e k a p o ś w i ę c a u r o d z o n y około 4 5 0 r., a działa
jący o k o ł o 500 r. E n e a s z z Gazy. W y m i e n i a m y go p r z y k ł a d o w o , g d y ż dla p e ł n e
go z o b r a z o w a n i a p a t r y s t y k i w s c h o d n i e j n a l e ż a ł o b y o m ó w i ć w i e l e i n n y c h , w y b i t
n y c h postaci. E n e a s z był w A l e k s a n d r i i u c z n i e m n e o p l a t o ń c z y k a H i e r o k l e s a .
Z n a ł d o b r z e p i s m a P l a t o n a (zwłaszcza Timajosa, Fajdrosa, Państwo, Gorgiasza,
Fedona, Protagorasa e t c ) , ale z u p e ł n i e był m u o b c y A r y s t o t e l e s . W y k o r z y s t u j e
t e ż p i s m a św. G r z e g o r z a z N y s s y O stworzeniu człowieka i O duszy i zmartwychw
staniu. J e s t o n a u t o r e m dialogu Teofrast albo o nieśmiertelności duszy i o zmartwy
chwstaniu ciała. D y s p u t ę w i e d z i e tu p o g a ń s k i filozof Teofrast z c h r z e ś c i j a n i n e m
E g z y t e o s e m z Syrii. T e m a t e m d y s p u t y j e s t z a g a d n i e n i e s t w o r z e n i a i z m a r t w y
c h w s t a n i a ciała.
E g z y t e o s p o p i e r a swoje t e z y a r g u m e n t a c j ą d i a l e k t y c z n ą i głosi n a s t ę p u
jące t w i e r d z e n i a : p r z e d s t w o r z e n i e m świata Bóg był z a w s z e c z y n n y (co i m p l i
k u j e o d w i e c z n e p o c h o d z e n i e o s ó b ) , C h a l d e j c z y c y , Porfiriusz i P l o t y n uczą, że
m a t e r i a została s t w o r z o n a , P l a t o n u w a ż a , ż e k a ż d y b y t c i e l e s n y j e s t s t w o r z o n y
U w a ż a r ó w n i e ż na p o d s t a w i e Timajosa, Yl w e d ł u g P l a t o n a t e n świat j e s t
o g r a n i c z o n y i m a swój k r e s w czasie. E n e a s z r o z u m i e to w d u c h u O r y g e n e s a :
k o n i e c świata z m y s ł o w e g o nastąpi t y l k o raz, świat zaś d u c h o w y b ę d z i e trwał
w s p o s ó b n i e p r z e r w a n y . T e z ę o z m a r t w y c h w s t a n i u ciał p r a g n i e E g z y t e o s
o p r z e ć na o s i ą g n i ę c i a c h filozofii g r e c k i e j . T w i e r d z i , ż e ratio seminałis t k w i ą c a
w d u s z y d o ś ć j e s t silna, b y z j e d n o c z y ć r o z p r o s z o n e p o śmierci ciała e l e m e n t y .
U w a ż a r ó w n i e ż , że d u s z a l u d z k a w p r z e c i w i e ń s t w i e d o z w i e r z ę c e j , k t ó r a j e s t
ś m i e r t e l n a , m o ż e ciału s w o j e m u u d z i e l i ć n i e ś m i e r t e l n o ś c i , t a k j a k s ł o ń c e u d z i e
la s w e g o c i e p ł a w o d z i e .
P o j ę c i e duszy, k t ó r y m p o s ł u g u j e się E n e a s z , j e s t p l a t o ń s k i e , jednak
N a p r z e ł o m i e IV i V w. z n a j d u j e m y w i e l e c i e k a w y c h postaci w ś r ó d O j
c ó w Kościoła W s c h o d n i e g o . W s p o m n i m y tu tylko n i e k t ó r e n a z w i s k a . W t y m
czasie działają z a t e m : M a k a r y E g i p s k i , E w a g r i u s z P o n t y j s k i , S y n e z j u s z , b i s k u p
P t o l e m a i s , u c z e ń H y p a t i i oraz T e o d o r e t a r c y b i s k u p C y r u .
G r e c k a myśl p a t r y s t y c z n a rozwija się dalej, a jej g ł ó w n y m i e t a p a m i są:
1. P i s m a n i e z n a n e g o m n i c h a syryjskiego z p r z e ł o m u V i V I w., p o d a j ą c e g o się
za św. D i o n i z e g o z A r e o p a g u , b i s k u p a A t e n , z w a n e g o w w i e k a c h p ó ź n i e j s z y c h
P s e u d o - D i o n i z y m Areopagitą; 2. D z i e ł a św. M a k s y m a W y z n a w c y z V I I w.;
3. T r a k t a t y św. J a n a z D a m a s z k u działającego w V I I I w., a zwłaszcza j e g o s y s t e
m a t y c z n y w y k ł a d g r e c k i e j myśli p a t r y s t y c z n e j w d z i e l e O wierze prawdziwej {De
fide orthodoxd).
R O Z D Z I A Ł VIII
Patrystyka zachodnia
R o z w ó j p a t r y s t y c z n e j myśli z a c h o d n i e j zaczął się d o p i e r o z chwilą, g d y w p o ł o
w i e I I I w. g r e k ę zastąpiła w R z y m i e łacina, j a k o j ę z y k liturgiczny. W t y m cza
sie z a c z ę t o pisać r o z p r a w y teologiczno-filozoficzne p o łacinie, p r e k u r s o r e m t e
go p i ś m i e n n i c t w a był A f r y k a ń c z y k T e r t u l i a n . J e s t b a r d z o z n a m i e n n e , ż e wła
ś n i e z Afryki p o c h o d z ą t a k w y b i t n e u m y s ł y c h r z e ś c i j a ń s k i e . W i a d o m o , że
w ł a ś n i e w t e d y K a r t a g i n a osiągnęła w y s o k i p o z i o m życia m a t e r i a l n e g o , co z w y
kle, c h o ć n i e z a w s z e , p r o w a d z i d o rozwoju k u l t u r y u m y s ł o w e j . D o ś ć w c z e ś n i e
ś r o d o w i s k o k a r t a g i ń s k i e z e t k n ę ł o się z D o b r ą N o w i n ą , j u ż o k o ł o 200 r. istniała
tam gmina chrześcijańska.
1. Tertulian
Q u i n t u s S e p t i m u s F l o r e n t i n u s T e r t u l l i a n u s urodził się w Kartaginie m i ę d z y ro
k i e m 150 a 160, j a k o p o t o m e k rodziny p o g a ń s k i e j . J e g o życie p r z y p a d ł o na o k r e s
b a r d z o k r w a w y c h p r z e ś l a d o w a ń chrześcijan. T e r t u l i a n , p o c z ą t k o w o p r z e c i w n y
w i e r z e c h r z e ś c i j a ń s k i e j , nawrócił się około roku 190 i p r a w d o p o d o b n i e został
p r e z b i t e r e m . G w a ł t o w n e i b e z k o m p r o m i s o w e u s p o s o b i e n i e sprawiło, iż około
162
205 r. T e r t u l i a n przystąpił do s e k t y m o n t a n i s t ó w . J e d n a k ż e i t a m n i e u t r z y m a ł
163
się z b y t d ł u g o , w k r ó t c e stanął n a c z e l e własnej s e k t y t e r t u l i a n i s t ó w . Z m a r ł
około 240 r. w Kartaginie.
T e r t u l i a n był d o b r z e w y k s z t a ł c o n y m p r a w n i k i e m i r e t o r e m , co w połą
c z e n i u z o g n i s t y m t e m p e r a m e n t e m oraz d o s k o n a ł ą znajomością g r e k i i łaciny
u c z y n i ł o go w y b i t n ą i n d y w i d u a l n o ś c i ą w ś r ó d pisarzy łacińskich. S p o ś r ó d p i s m
T e r t u l i a n a w y m i e n i m y j a k o filozoficznie najważniejsze: Dowód przedawnienia
przeciw heretykom ( l u b Preskrypcja przeciw heretykom); De anima oraz Apologetyk -
apologia, w k t ó r e j zwraca się d o w ł a d z r z y m s k i c h , b y z a p r z e s t a ł y p r z e ś l a d o w a ń
chrześcijan. O d p o w i a d a r ó w n i e ż na zarzuty p o g a n , oskarżające chrześcijan o by
cie z ł y m i o b y w a t e l a m i .
>2
Montanizm - ruch, który powstał w e Frygii ok. 156 r. Jego założyciel Montanus,
na podstawie własnych przeżyć ekstatycznych, głosił ogromną rolę Ducha Świę
tego i proroków, jednocześnie pomniejszając rolę biskupów w Kościele. Krytyka
życia ówczesnych hierarchów, nacisk na ważność osobistego doświadczenia mi
stycznego oraz zbyt drastyczne odstępstwa członków ruchu sprawiły, że doktryna
została potępiona jako heretycka.
* Działali oni długo po śmierci Tertuliana i dopiero św. Augustyn przyjął ich na ło
no Kościoła obejmując ich bazylikę w Kartaginie.
Ojcowie Kościoła 332
1 6 4
Por. Tertulian, Depudicitia, 21 (trinitas unius divinitatis)\ Adversus Praxean, 3; 11; 12.
165
Ga I, 8.
VIII. Patrystyka zachodnia 333
B ę d ą c t a k z d e c y d o w a n y m p r z e c i w n i k i e m filozofii, s a m T e r t u l i a n j e d n a k
n i e m o ż e n i e filozofować. I l e k r o ć j e d n a k filozofuje, z a w s z e p o d ą ż a w k i e r u n k u
z u p e ł n i e s p r z e c z n y m z myślą chrześcijańską. W n a u c e o d u s z y idzie za poglą
d a m i m a t e r i a l i s t ó w ( n p . s t o i k ó w ) i p o w i a d a , że g d y b y d u s z a n i e była c i a ł e m , to
1 6 7
b y ł a b y n i c z y m (nihilenim, si non corpus), b o w s z y s t k o co jest, m u s i b y ć c i a ł e m .
M a t e ż ś w i a d o m o ś ć n o w a t o r s t w a , j a k i e n i e s i e n a u k a c h r z e ś c i j a ń s k a , głosząc
zmartwychwstanie:
J u ż z a p o w i e d ź n i e s ł y c h a n e g o z m a r t w y c h w s t a n i a przeraziła p o g a n swoją
nowością.
At u b i i a m n a t i o n e s p r a e c o n i u m r e s u r r e c t i o n i s i n a u d i t a e retro ipsa n o v i -
168
tate concussit .
T e r t u l i a n u w a ż a , iż a b y m ó c t w i e r d z i ć o duszy, ż e j e s t substancją i ż e o d
działuje na ciało, t r z e b a s t w i e r d z i ć , ż e j e s t o n a t r ó j w y m i a r o w y m , d e l i k a t n y m
b y t e m c i e l e s n y m s k ł a d a j ą c y m się z p o w i e t r z a . J a k o taka p r z y b i e r a w i ę c kształ
ty ciała. G d y b y d u s z a n i e była cielesną substancją, m u s i a ł a b y b y ć t y l k o p r z y p a -
J e s t c z ł o w i e k w e w n ę t r z n y i z e w n ę t r z n y , w y p o s a ż o n y d w o j a k o w swoje
o k o i uszy, k t ó r y m i naród p o w i n i e n s ł u c h a ć i w i d z i e ć p a n a , p o s i a d a i in
n e c z ł o n k i , k t ó r y c h u ż y w a myśląc i śniąc.
K a ż d a d u s z a l u d z k a d z i e d z i c z y od A d a m a n i e t y l k o g r z e c h p i e r w o r o d n y ,
ale r ó w n i e ż i p o d o b i e ń s t w o d o Boga. W p i ś m i e De testimonio animae (O świadec
twie duszy) p o w i a d a T e r t u l i a n , ż e k a ż d a d u s z a z n a t u r y m o ż e p o z n a w a ć swą wła
1 7 0
sną n i e ś m i e r t e l n o ś ć , d o b r o ć bożą, przyszłe kary i n a g r o d y itd. D z i ę k i t r a d u -
c j o n i z m o w i , j a k j u ż w i e m y , z a c h o d z i ciągłość m i ę d z y d u s z a m i . O n e to p r z e k a
zują s o b i e p r z y s ł u g u j ą c y im z n a t u r y z a s ó b w i e d z y i p o to, b y p o z n a ć p r a w d ę
wystarczy tylko zebrać wszystkie świadectwa tej, z natury chrześcijańskiej du
szy. J e s t to s ł y n n e ś w i a d e c t w o d u s z y n a t u r a l n i e c h r z e ś c i j a ń s k i e j (testimonium
xlx
animae naturaliter chnstianae) . R o z w a ż a n e w p i ś m i e 0 świadectwie duszy zaga
d n i e n i a p r z y p o m i n a j ą p r o b l e m a t y k ę psychoanalizy. T e r t u l i a n b a d a tu m o w ę ,
sny, m o d l i t w y , z a k l ę c i a i z a w o ł a n i a p o g a ń s k i e . A w i ę c n i e w filozofii, lecz
w zwyczajnym, p r z e d n a u k o w y m , potocznym poznaniu ludzkim widzi „szkołę
p r z y g o t o w a w c z ą " d o przyjęcia c h r z e ś c i j a ń s t w a . N e g a c j a filozofii p r z e m i e n i a
1 6 9
Tertulian, De anima, 9, 8.
1 7 0
Tertulian podkreśla, że pisma hermetyczne głoszą nieśmiertelność duszy.
1 7 1
Por. Tertulian, Apologeticum, 17, 6.
VIII. Patrystyka zachodnia 335
się w afirmację j a k i e g o ś p o w s z e c h n e g o , o g ó l n o l u d z k i e g o i n a t u r a l n e g o d e p o z y
tu w i e d z y .
O p i e r a j ą c się na filozofii stoickiej, t w i e r d z i T e r t u l i a n , ż e n i e t y l k o d u s z a ,
ale i B ó g j e s t cielesny. W d z i e l e Przeciw Prakseaszowi p r e z e n t u j e p o d o b n y ciąg
r o z u m o w a n i a : g d y b y B ó g n i e był c i a ł e m , to b y ł b y n i c z y m .
B ó g j e s t w i ę c c i a ł e m , ale t a k s u b t e l n y m i t a k p e ł n y m b l a s k u , że j e s t d z i ę
ki t e m u n i e w i d o c z n y ; p o d o b n i e t e ż patrząc na S ł o ń c e n i e w i d z i m y s a m e g o
Słońca, lecz t y l k o j e g o p r o m i e n i e . N i e m o ż e m y w i ę c n i g d y w i d z i e ć s a m e g o B o
ga (tzn. J e g o ciała), lecz t y l k o J e g o blask. W t e n s p o s ó b stoicki m a t e r i a l i z m z o
173
staje w d o ś ć s z c z e g ó l n y s p o s ó b w c i e l o n y d o c h r z e ś c i j a ń s t w a . W r o z w a ż a n i a c h
174
t a j e m n i c y Trójcy z a s t a n a w i a się T e r t u l i a n nad słowami z Ewangelii św. Jana
głoszącymi, ż e S y n j e s t „ m n i e j s z y od O j c a " . R o z u m i e j e w t y m s e n s i e , ż e S y n
j e s t b l a s k i e m Ojca, j e s t O n w o b e c t e g o m n i e j s z y od Ojca i m o ż e b y ć widziany.
N a w i ą z u j e tu T e r t u l i a n d o b i b l i j n e g o m o t y w u , iż Boga Ojca n i k t n i g d y n i e m o
ż e ujrzeć i ż e M o j ż e s z widział t y l k o S y n a w k r z e w i e o g n i s t y m .
T e r t u l i a n j e s t b o j o w n i k i e m o w o l n o ś ć s u m i e n i a w d z i e d z i n i e religii i k u l
tu. Walczy o to, b y k a ż d y miał p r a w o w y b o r u religii, która m u o d p o w i a d a , b y
p a n o w a ł a z u p e ł n a w o l n o ś ć w y z n a n i a . W liście Do Skapuli p i s z e :
G i l s o n z a u w a ż a , ż e t r u d n o p r z e w i d z i e ć , j a k b y się T e r t u l i a n zapatrywał na
176
t e sprawy, g d y b y rządzili chrześcijanie, a p o g a n i e stanowili m n i e j s z o ś ć .
M o ż n a o d n o t o w a ć p e w n e p o d o b i e ń s t w o p o m i ę d z y t y m r z y m s k i m pra-
w n i k i e m - a p o l o g e t ą , a z n a n y m n a m z II w. apologetą g r e c k i m T a c j a n e m . O b a j
są e k s t r e m i s t a m i i mają t e n d e n c j e d o z b y t n i e j surowości sądów, n i e są w s t a n i e
w y t r w a ć w r a m a c h Kościoła i zakładają o d r ę b n e sekty. Ale T e r t u l i a n j e s t p o s t a -
cią o w i e l e w y b i t n i e j s z ą z a r ó w n o p o d w z g l ę d e m c h a r a k t e r u , j a k i t a l e n t u pisar
skiego. C i e k a w e jest także u Tertuliana połączenie namiętnego t e m p e r a m e n t u
z prawniczą dążnością d o t w o r z e n i a z w i ę z ł y c h i j a s n y c h formuł, stąd m a o n t a k
w i e l k i e zasługi dla ustalania łacińskiej t e r m i n o l o g i i filozofii c h r z e ś c i j a ń s k i e j
p r z e z w p r o w a d z e n i e p o j ę ć trinitas, substantia, persona.
T e r t u l i a n w y w a r ł o g r o m n y w p ł y w na s w e g o u c z n i a św. C y p r i a n a , b i s k u
pa K a r t a g i n y (lata 2 4 6 - 2 5 7 ) , który u m a r ł śmiercią m ę c z e ń s k ą w 258 r o k u .
2. Arnobiusz
S p o ś r ó d w i e l u ł a c i ń s k i c h pisarzy c h r z e ś c i j a ń s k i c h o m ó w i m y t y l k o k i l k u . A r n o
b i u s z urodził się w 260 r., był n a u c z y c i e l e m retoryki w Sicca. N a w r ó c i ł się na
c h r z e ś c i j a ń s t w o w 297, zmarł w 327 r. Swoje poglądy zawarł w d z i e l e Przeciw po
ganom, liczącym s i e d e m ksiąg. Z n a c z e n i e A r n o b i u s z a dla filozofii p o l e g a na
t y m , ż e wystąpił p r z e c i w p l a t o ń s k o - o r y g e n e s o w s k i e j n a u c e o d u s z a c h j a k o
o u p a d ł y c h b ó s t w a c h . F a k t , że d u s z a w c h o d z ą c w ciało z a p o m i n a o t y m , co p o
znała w p o p r z e d n i c h w c i e l e n i a c h , świadczy, że j e s t z m i e n n a i p o d a t n a na dzia
łania, a taką b y ć n i e m o ż e , g d y b y rzeczywiście miała b o s k i e p o c h o d z e n i e . Z na
uki A r n o b i u s z a w y n i k a r ó w n i e ż , ż e c z ł o w i e k z d o b y w a w i e d z ę w y ł ą c z n i e drogą
empiryczną i nie posiada żadnej wiedzy wrodzonej.
3. Laktancjusz
Podczas gdy Arnobiusz występował przeciwko platońskiej doktrynie boskości
d u s z l u d z k i c h , j e g o u c z e ń L a k t a n c j u s z walczył z k o n c e p c j ą b o s k o ś c i ciał n i e
b i e s k i c h . L a k t a n c j u s z nauczał retoryki w N i k o d e m i i , nawrócił się na c h r z e ś c i
j a ń s t w o o k o ł o r o k u 300, od 3 1 6 r. był w y c h o w a w c ą s y n a cesarza K o n s t a n t y n a
W i e l k i e g o na d w o r z e w T r e w i r z e . U m a r ł w roku 3 2 5 . J e g o g ł ó w n e dzieła to Di-
vinae institutiones (Boskie urządzenia), zawierające w s i e d m i u k s i ę g a c h a p o l o g i ę
c h r z e ś c i j a ń s t w a . S t r e s z c z e n i e i u z u p e ł n i e n i e tych p i s m stanowią Epitome oraz
t r a k t a t y p r z e c i w k o s t o i k o m . W swej p o l e m i c e p r z e c i w d o k t r y n i e traktującej
ciała n i e b i e s k i e j a k o b ó s t w a p o w i a d a on, ż e sprzeciwia się t e m u r e g u l a r n o ś ć ich
ruchów, która ś w i a d c z y o n i e o ż y w i e n i u ciał n i e b i e s k i c h . Z y c i e , a t y m b a r d z i e j
b o s k o ś ć przejawia się w a k t a c h n i e p r z e w i d z i a n y c h , a t a k i m i są n p . n a t c h n i e n i e
p r o r o k ó w l u b z e s ł a n i e S y n a B o ż e g o na z i e m i ę . I s t n i e n i a takich w ł a ś n i e wol
n y c h a k t ó w n i e s p o s t r z e g a m y w działaniu ciał n i e b i e s k i c h . L a k t a n c j u s z p o z o
staje j e d n a k p o d w y r a ź n y m w p ł y w e m P l a t o n a i d o k t r y n h e r m e t y c z n y c h .
Ariusza, k t ó r y bronił i s t n i e n i a b y t ó w p o ś r e d n i c h m i ę d z y B o g i e m i s t w o r z o n y m
przezeń S y n e m . Trzystu uczestniczących w Soborze biskupów sformułowało
o s t a t e c z n i e n a u k ę o Trójcy Ś w i ę t e j , co położyło k r e s d ą ż e n i o m d o e m a n a c y j n e -
go ( n e o p l a t o ń s k i e g o ) t r a k t o w a n i a Bóstwa. Stało się to p o p r z e z u z g o d n i e n i e for
m u ł y homoousios, głoszącej w s p ó ł i s t o t n o ś c Ojca i Syna. U s t a l o n o t a k ż e t e k s t w y
11
z n a n i a wiary, tzw. S y m b o l N i c e j s k i (CredoY obowiązujący w c a ł y m k o ś c i e l e .
P o S o b o r z e w C h a l c e d o n i e w 4 5 1 r. stał się on najczęściej o d m a w i a n ą f o r m u ł ą ,
znaną j a k o S y m b o l N i c e j s k o - K o n s t a n t y n o p o l i t a ń s k i .
Epifaniusz, Ancoratus, PG 43, 234, przekł. Sz. Pieszczoch, s. 300. Tekst Credo:
„Wierzymy w j e d n e g o Boga, Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela wszystkich w i
dzialnych i niewidzialnych; i w jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, zro
d z o n e g o z Boga Ojca; jednorodzonego z istoty Ojca, Boga z Boga; światłość z e
światłości, Boga prawdziwego z Boga prawdziwego, zrodzonego, nie u c z y n i o n e g o ;
współistotnego Ojcu, przez którego wszystko się stało, tak w niebie, jak i na z i e
mi, widzialne i niewidzialne".
R O Z D Z I A Ł IX
Sw. Augustyn
A u g u s t y n A u r e l i u s z n a l e ż y d o postaci, w o b e c k t ó r y c h t r u d n o przejść o b o j ę t n i e .
J e g o życie w y c i s k a n i e z a t a r t e p i ę t n o na j e g o p i s m a c h , d l a t e g o t r z e b a p o z n a ć
d z i e j e A u g u s t y n a , b y z r o z u m i e ć nić p r z e w o d n i ą d o k t r y n y . Z a w a ż y ł a o n a p o t ę ż
n i e na p o t o m n o ś c i , jej c i e ń p a d a na całość myśli c h r z e ś c i j a ń s k i e j , na k a ż d y prąd
umysłowy.
Ź r ó d ł a hagiograficzne d o o d t w o r z e n i a historii życia A u g u s t y n a to p r z e d e
w s z y s t k i m j e g o Żywot s p i s a n y p r z e z b i s k u p a P o s s y d i u s z a z K a l a m y (przyjacie
la A u g u s t y n a ) , n a s t ę p n i e Sprostowania (Retractationes), Listy i c z ę ś c i o w o Wyzna
nia s a m e g o A u g u s t y n a .
A u g u s t y n urodził się 13 I X 354 r. w T a g a ś c i e u s t ó p Atlasu. J e g o o j c e m
był P a t r y c j u s z , z a p e w n e R z y m i a n i n osiadły od p o k o l e ń w Afryce. M a t k a M o n i
ka ( i m i ę p u n i c k i e ) , w o d r ó ż n i e n i u od ojca, p ó ź n o n a w r ó c o n e g o p o g a n i n a , była
p r a k t y k u j ą c ą chrześcijanką, co p o t e m b a r d z o zaważyło na d r o d z e d u c h o w e g o
rozwoju jej syna. A u g u s t y n uczył się w T a g a ś c i e , był k a t e c h u m e n e m , ale n i e
został ochrzczony. P ó ź n i e j s z e n a u k i k o n t y n u o w a ł w M a d a u r z e , g d z i e n a d g r e c
ką g r a m a t y k ę p r z e d k ł a d a ł p o e z j ę . J a k o że w y k a z y w a ł d u ż e z d o l n o ś c i , ojciec p o
s t a n a w i a go kształcić d a l e j . W 371 r. wysłał go na d a l s z e s t u d i a d o Kartaginy.
M i a s t o p e ł n e s p l e n d o r u , z b y t k u i zabawy, a t a k ż e p r z e s i ą k n i ę t e atmosferą szkół
m a n i c h e j s k i c h s z y b k o oczarowało A u g u s t y n a . I n t e n s y w n i e r o z p o c z y n a s t u d i a ,
ale p o p r z e c z y t a n i u dialogu C y c e r o n a Hortensjusz, d z i e w i ę t n a s t o l e t n i m ł o d z i e
n i e c p r z e ż y w a wstrząs, zaczyna w i ę c p o s z u k i w a n i e p r a w d z i w e j filozofii. Biblii
n i e r o z u m i e , razi go d u c h a u t o r y t e t u przenikający c h r z e ś c i j a ń s t w o . B a r d z o p o
ciąga go r u c h m a n i c h e j s k i , k t ó r y m i m o z a k a z u D i o k l e c j a n a s k u p i a ł miejscową
ś m i e t a n k ę i n t e l e k t u a l n ą . A u g u s t y n o w i w y d a ł a się u z a s a d n i o n a k r y t y k a Starego
Testamentu, p r z y j e d n o c z e s n e j a k c e p t a c j i i czci dla o s o b y C h r y s t u s a , jaką głosił
założyciel r u c h u , M a n e s , podający się za j e d n e g o z u c z n i ó w J e z u s a . A u g u s t y n
p r a g n i e p r z e c i w s t a w i ć a u t o r y t e t o w i racjonalizm, z a c z y n a od wiedzy, b y dojść
d o wiary. N i e m o ż e się przy t y m p o z b y ć w i ę z ó w m a t e r i a l i z m u , Bóg j e s t dlań
c i a ł e m i t r u d n o m u z a k c e p t o w a ć , b y była to istota d u c h o w a . O b i e t n i c a m a n i
c h e j c z y k ó w , iż d a d z ą racjonalistyczną o d p o w i e d ź na g n ę b i ą c e A u g u s t y n a p y t a
nia, o k a z u j e się z ł u d n a , d l a t e g o p r z e z d z i e w i ę ć lat pozostał j e d y n i e a u d y t o r e m ,
n i e chcąc w c h o d z i ć w g ł ę b s z e zależności.
W 371 r. związuje się z n i e z n a n ą z i m i e n i a kobietą, z którą b ę d z i e dzielił
k i l k a n a ś c i e lat życia. P o m i m o s p r z e c i w ó w m a t k i żyje w k o n k u b i n a c i e , w 3 7 3 r.
zostaje o j c e m A d e o d a t a . P o w r a c a d o Tagasty, g d z i e w y k ł a d a j a k o rektor. P o
n o w n i e z d e c y d o w a ł się w y j e c h a ć d o K a r t a g i n y (ok. 383 r.), s p ę d z i ł t a m b e z
m a ł a s i e d e m lat, u c z ą c retoryki, napisał r ó w n i e ż dialog O pięknym i stosownym,
k t ó r y p ó ź n i e j zaginął. W w i e k u 29 lat A u g u s t y n wyjechał d o R z y m u , t a m p o d
jął o s t a t e c z n ą d e z y c j ę o o d r z u c e n i u m a n i c h e i z m u k i e r o w a n y r o z c z a r o w a n i e m
IX. Św. Augustyn 339
d o tej d o k t r y n y , s k a n d a l a m i i z g o r s z e n i e m „ s i a n y m " p r z e z w y b r a n y c h m a n i
chejczyków. W R z y m i e pozostawał pod w p ł y w e m sceptycyzmu wykładanego
w m ł o d s z e j A k a d e m i i . W k o ń c u , na z l e c e n i e S y m m a c h a , o p u s z c z a m i a s t o (ok.
385 r.), b y u d a ć się d o M e d i o l a n u i objąć s t a n o w i s k o profesora r e t o r y k i . S p o t y
ka w M e d i o l a n i e św. A m b r o ż e g o , k t ó r y od d z i e s i ę c i u lat p e ł n i ł t a m f u n k c j ę b i
s k u p a . Połączyły ich s e r d e c z n e w i ę z y przyjaźni. P o d w p ł y w e m A m b r o ż e g o , A u
g u s t y n w y r z e k a się racjonalizmu, zaczyna r o z u m i e ć s p i r y t u a l i z m i w s t ę p n ą ro
lę wiary w n a b y w a n i u wiedzy. P o w r a c a d o s t u d i ó w Pisma Świętego, o g r o m n y
w p ł y w w y w i e r a n a ń l e k t u r a listów św. P a w ł a o łasce, to d z i ę k i n i m d o z n a kilka
lat p ó ź n i e j d u c h o w e g o n a w r ó c e n i a w o g r o d a c h Ostii. T y m c z a s e m A u g u s t y n
p r a g n i e u n o r m o w a ć swoje życie p r y w a t n e , p o d e j m u j e d r a m a t y c z n ą d e c y z j ę
o o d e s ł a n i u swej d o t y c h c z a s o w e j towarzyszki życia i zaręczeniu się z młodą
dziewczyną z e z n a c z n e g o r z y m s k i e g o rodu. Czas oczekiwania na u z y s k a n i e przez
narzeczoną p e ł n o l e t n o ś c i s p ę d z a na studiach n a d Pismem Świętym, zgłębia d o k t r y
n ę n e o p l a t o ń s k ą . P r z e ż y w a g ł ę b o k i e n a w r ó c e n i e religijne i d e c y d u j e się porzucić
planowaną stabilizację życiową. J e g o przyjaciel, nauczyciel retoryki N e b r y d i u s z
ofiarował m u g o ś c i n ę w s w y m d o m u w C a s s i c i a c u m , g d z i e w ś r ó d d y s p u t filozo
ficznych z e swą m a t k ą , s y n e m i p r z y j a c i e l e m A l i p i u s z e m , A u g u s t y n p r z y g o t o
w y w a ł się d o przyjęcia c h r z t u . Z o s t a ł o c h r z c z o n y 24 marca 3 8 7 r. w M e d i o l a n i e
p r z e z św. A m b r o ż e g o . W t y m t e ż roku u m a r ł a M o n i k a . W 391 r. osiedlił się
w H i p p o n i e , g d z i e został w y ś w i ę c o n y na b i s k u p a , zmarł 28 sierpnia 4 3 0 r.
A u g u s t y n zawarł swoją d o k t r y n ę w n a s t ę p u j ą c y c h d z i e ł a c h : Wyznania
(Confessiones) w t r z y n a s t u k s i ę g a c h , p o w s t a ł y m i ę d z y 3 9 7 a 4 0 1 r., Sprostowa
nia (Retractiones) zawierają i n f o r m a c j e o działalności p i s a r s k i e j A u g u s t y n a d o
4 2 7 r. P i s m a filozoficzne to: Przeciw akademikom (Contra academicos), O życiu
szczęśliwym (De beata vita), O porządku (De ordine), Solilokwia (Solilocuia),
0 nieśmiertelności duszy (De immortalitate animae), O wielkości duszy (De ąuanti-
tate animae), O nauczycielu (De magistro), O gramatyce (De grammatica), O muzy
ce (De musica). P i s m a a p o l o g e t y c z n e : Państwo Boże (De cwitate Dei) w d w u d z i e
stu d w u k s i ę g a c h , O herezjach (De haeresibuś). P i s m a d o g m a t y c z n e : O wierze
1 symbolu (De fide et symbolo), O Trójcy Świętej (De Trinitate) w p i ę t n a s t u k s i ę
g a c h . P i s m a a n t y m a n i c h e j s k i e : O obyczajach Kościoła katolickiego i obyczajach
manichejczyków (De moribus ecclesiae catholicae et de moribus manichaeorum),
O wolnej woli (De libero arbitrio) i i n n e . P i s m a a n t y d o n a t y s t y c z n e , a n t y a r i a ń -
s k i e , p r z e c i w k o p e l a g i a n i z m o w i . P i s m a objaśniające Biblię', h o m i l e t y c z n y w y
kład Ewangelii św. Jana, O nauce chrześcijańskiej (De doctrina Christiana) i i n n e .
P i s m a z z a k r e s u teologii m o r a l n e j , p a s t o r a l n e j , Kazania (Sermones), z b i ó r listów
oraz u t w o r y p o e t y c k i e .
s t y n t a k i e g o d o w o d u n i e p r z e p r o w a d z a , p o n i e w a ż u w a ż a , iż i d e a Boga j e s t da
na w s z y s t k i m l u d z i o m , a n a t u r a l n e dla c z ł o w i e k a p o z n a n i e Boga j e s t u t r u d n i o
n e p r z e z zło m o r a l n e .
Św. A u g u s t y n k o m e n t u j ą c Ewangelię św. Jana p r z y p o m i n a słowa C h r y s t u
1 7 8
sa: „ O b j a w i ł e m I m i ę T w o j e l u d z i o m " . C h r y s t u s oznajmia tu t y l k o i m i ę Ojca
(Trójcę), n a t o m i a s t I m i ę B o ż e j e s t z n a n e w s z y s t k i m s t w o r z e n i o m .
T a k a j e s t b o w i e m m o c p r a w d z i w e g o i m i e n i a Bóstwa, iż r o z u m n e m u
s t w o r z e n i u , u ż y w a j ą c e m u r o z u m u , nie m o ż e b y ć c a ł k o w i c i e i z u p e ł n i e
zakryte.
Z w y j ą t k i e m b o w i e m n i e w i e l u , w k t ó r y c h n a t u r a n a z b y t j e s t z e p s u t a , ca
ły rodzaj l u d z k i w y z n a j e Boga, t w ó r c ę całego świata.
E x c e p t i s e n i m p a u c i s , in ą u i b u s n a t u r a n i m i u m d e p r a v a t a est, u n i v e r s u m
1 8 0
g e n u s h u m a n u m D e u m m u n d i h u i u s fatetur a u c t o r e m .
I ta p e w n o ś ć p o c h o d z i z wiary, a n i e z p r z e m y ś l e n i a .
1 8 3
E t i a m h o c n o n c o n t e m p l a n d o , sed c r e d e n d o i n c o n c u s s u m t e n e o .
W i d z i m y w i ę c , ż e u d o w o d n i e n i e istnienia Boga j e s t p o t r z e b n e d o p i e r o
w t e d y , g d y c h o d z i o o w y c h n i e l i c z n y c h „ g ł u p c ó w " , ale tu k o n i e c z n a j e s t ich d o
bra wola i b r a k zatwardziałości. M o r a l n o ś ć staje się w i ę c p u n k t e m wyjścia.
E w o d i u s z w dalszej części dialogu p o d a j e a u t o r y t e t t y c h , k t ó r z y byli
z S y n e m B o ż y m , ale d o d a j e , ż e c h c e r o z u m i e ć i p o z n a w a ć (intel/igere et nosse) to,
w co wierzy. T u d o c h o d z i m y d o b a r d z o w a ż n e g o m o m e n t u . Izajasz woła: „Jeśli
1 7 8
Augustyn, In loannis Evangelium tractatus, 106, 1, przekł. W. Szołdrski i W. Kania,
cz. II, s. 278.
1 7 9
Ibidem, 106, 4, cz. II, s. 280.
1 8 0
Ibidem.
181
Ps 13, 1; Por. Augustyn De libero arbitrio, II, 11,4; De cwitate Dei V, 9.
1 8 2
Por. ibidem, II, I, 1, przekł. A. Trombala, s. 111.
1 8 3
Ibidem, II, 11,4, s. 114.
IX. Św. Augustyn 341
184
n i e u w i e r z y c i e , n i e z r o z u m i e c i e ! " . C e l e m c z ł o w i e k a j e s t w i ę c n i e wiara
w Boga, lecz J e g o p o z n a n i e , a b y zaś Boga p o z n a ć , t r z e b a n a j p i e r w wierzyć.
P u n k t e m wyjścia p o z n a n i a j e s t wiara, n a j w i ę k s z y s k a r b k a ż d e g o c z ł o w i e k a ,
stąd a u g u s t y ń s k i e hasło: „ w i e r z ę , a b y z r o z u m i e ć " (credo, ut intelligam).
Teoretycznie najpierw powinniśmy poznawać, a p o t e m wierzyć, w prak
t y c e zaś j e s t o d w r o t n i e . A u g u s t y n m ó w i , ż e w c a ł y m n a s z y m życiu k o n i e c z n a
j e s t wiara, w a r u n k u j e o n a n a w e t najprostsze, p r a k t y c z n e p o z n a n i e . C h o d z i m u
tutaj o w i a r ę pełną, n a d p r z y r o d z o n ą , o wiarę w Boga, w C h r y s t u s a , w Kościół.
N a t o m i a s t swoją w i a r ę w Ewangelię p o d p o r z ą d k o w u j e w ł a ś n i e a u t o r y t e t o w i K o
ścioła: „jeśli n i e u z n a się, iż t r z e b a w i e r z y ć w w y j a ś n i e n i e w y ł ą c z n i e m e t a f i
z y c z n e i w p r z e n o ś n i e , to posiadając p o w a g ę Apostołów, k t ó r z y wyjaśniali t a k
w i e l e z a g a d k o w y c h miejsc z e Starego Testamentu, p o w i n n i ś m y t r z y m a ć się s p o
s o b u , k t ó r e m u zawierzyliśmy, z p o m o c ą T e g o , który n a p o m i n a nas, a b y ś m y
prosili, s z u k a l i i p u k a l i , a ż e b y ś m y w t e n s p o s ó b wyjaśniali w s z y s t k i e te o b r a z y
185
rzeczy z g o d n i e z wiarą k a t o l i c k ą " .
A u g u s t y n w y r ó ż n i a trzy s t o p n i e p o z n a n i a : p o z n a n i e p r z y r o d z o n e , wiarę
i p o z n a n i e n a d p r z y r o d z o n e , czyli m ą d r o ś ć , będącą nagrodą wiary (intellectus -
r o z u m k a r m i ą c y się wiarą).
W s z e l k a s p e k u l a c j a filozoficzna z a c z y n a się od wiary. D l a b i s k u p a H i p -
p o n y n i e m a p r z e c i w s t a w i e n i a p o r z ą d k u wiary i r o z u m u . D o w ó d A u g u s t y n a n i e
j e s t c z y s t o i n t e l e k t u a l n y j a k u A n z e l m a , p o n i e w a ż j e g o założenia, d o b r a wola
i wiara, są n a t u r y m o r a l n e j .
Augustyn prowadzi do samego problemu:
P r i u s a b s t e q u a e r o , est d e m a n i : festissimis c a p i a m u s e x o r d i u m , u t r u m
186
tu i p s e s i s ? " .
187
T a k w i ę c d o c h o d z i m y d o p u n k t u stałego, d o poznającej ś w i a d o m o ś c i :
T u a u t e m c o n c e s s e r a s , si q u i d supra m e n t e s nostras e s s e m o n s t r a r e m ,
D e u m t e e s s e c o n f e s s u r u m , si a d h u c nihil e s s e t s u p e r i u s . Q u a m t u a m
c o n c e s s i o n e m a c c i p i e n s , d i x e r a m satis e s s e , u t h o c d e m o n s t r a r e m . Si
e n i m a l i ą u i d est e x c e l l e n t i u s , ille p o t i u s D e u s est; si a u t e m n o n est, iam
ipsa veritas D e u s est. S i v e ergo illud sit, sive n o n sit, D e u m t a m e n e s s e ,
n e g a r e n o n p o t e r i s ; q u a e n o b i s erat ad t r a c t a n d u m e t d i s s e r e n d u m q u a e -
193
stio c o n s t i t u t a .
1 9 4
Augustyn, Confessiones, X, 6, przekł. Z. Kubiak, s. 223.
195
Ibidem, X, 7, s. 225.
1 9 6
Zauważmy, że jednak nie dochodzi do tomistycznego Deus esse; wciąż jest Deus es-
sentia.
Ojcowie Kościoła 344
B. Poznanie
P r z y o m a w i a n i u z a g a d n i e n i a Boga widzieliśmy, j a k A u g u s t y n w y c h o d z ą c od ist
nienia świadomego podmiotu wyróżnia dwie zasadnicze dziedziny poznania:
sferę z m y s ł o w ą i u m y s ł o w ą .
A u g u s t y n j a k o m a n i c h e j c z y k był sensualistą, u z n a w a ł , ż e t y l k o drogą
z m y s ł ó w o t r z y m u j e m y p o z n a n i e . T y m c z a s e m s e n s u a l i z m w c h o d z i w konflikt
z n e o p l a t o n i z m e m , zwłaszcza w d z i e d z i n i e n a u k i o ś w i e t l e d u c h o w y m . Pojawia
się w i ę c p y t a n i e o rolę p o z n a n i a z m y s ł o w e g o . A u g u s t y n m ó w i , ż e p o z n a n i e
z m y s ł o w e to n i e w s z e l k i e c z u c i e , lecz t y l k o t a k i e , k t ó r e n i e u c h o d z i u w a d z e
d u s z y ( ś w i a d o m o ś c i ) . N a l e ż y o d r ó ż n i a ć p o z n a n y p r z e d m i o t od n a s z e g o p o z n a
nia p r z e d m i o t u .
O d c z u w a n i e to j u ż p e w n e p o z n a n i e , a p r z e d m i o t y z m y s ł o w e , od k t ó r y c h
p o c h o d z ą b o d ź c e z m y s ł o w e to ciała, t e zaś w r a ż e ń n i e odczuwają:
1 9 7
F. J. Thonnard, Precies dhistoire de laphilosophie, Paris 1967, s. 218.
1 9 8
Augustyn, De cwitate Det XI, 27, przekł. W. Kubicki, s. 433.
y
1 9 9
Por. Augustyn, De Genesi ad litteram, 12, 16, 33.
IX. Św. Augustyn 345
W t e n s p o s ó b p a m i ę ć j e s t dla o d s t ę p ó w c z a s o w y c h j a k g d y b y p r o m i e
n i e m światła.
202
Ita m e m o r i a , q u o d q u a s i l u m e n est t e m p o r a l i u m s p a t i o r u m .
2 0 0
Augustyn, De mus/ca, VI, IV, 7, przekł. D . Turkowska, s. 27.
2 0 1
Pamięć odgrywa bardzo ważną rolę u Augustyna, ale jest to pamięć bez przeszło
ści (reminiscentia), podobna do umysłowej pamięci u św. Tomasza.
2 0 2
Augustyn, De muska, VI, VIII, 21, przekł. D . Turkowska, s. 4 1 .
Ojcowie Kościoła 346
T y l k o d z i ę k i p i e r w i a s t k o w i d u c h o w e m u nasz w i e r s z j e s t w y r a ż e n i e m
i w o g ó l e j e s t w i e r s z e m . D u s z a s a m a ze s i e b i e w y w o d z i p o z n a n i e z m y s ł o w e :
Stąd w y p ł y w a b a r d z o w a ż n y w n i o s e k : u A u g u s t y n a n i e m a z a s a d n i c z e j
różnicy p o m i ę d z y p o z n a n i e m z m y s ł o w y m a myślą, s a m o p o z n a n i e z m y s ł o w e
j u ż j e s t p e w n ą myślą. N i e m n i e j j e d n a k o b y d w a rodzaje p o z n a n i a p r z y p o m i n a
ją p l a t o ń s k i e r o z r ó ż n i e n i e na 6o^a - e m o r f | p r | .
P r z e j d ź m y d o z a g a d n i e n i a myśli, która dla A u g u s t y n a j e s t s z c z y t e m p o
z n a n i a u m y s ł o w e g o . Są w nas n a j r o z m a i t s z e i d e e : pojęcia m a t e m a t y c z n e , p r a w
da, d o b r o , p i ę k n o e t c . W r o z p r a w i e O nauczycielu filozof rozważa skąd o n e p o
c h o d z ą i czy d u s z a j e s t ich ź r ó d ł e m . A u g u s t y n pyta, czy rolą n a u c z y c i e l a j e s t
p r z e k a z y w a n i e idei i czy p r z e c h o d z ą o n e z n i e g o na uczniów. C h o ć p o z o r n i e t a k
b y się w y d a w a ł o , w rzeczywistości j e d n a k takich nauczycieli n i e m a , b o w i e m
n i e m a ścisłej łączności m o w y z myślą. T y m s a m y m z n a k o m m o w y mogą u róż
n y c h o d b i o r c ó w o d p o w i a d a ć b a r d z o r ó ż n e treści p s y c h i c z n e , a w i ę c i r ó ż n e są
d y ( p r a w d a i fałsz). W y d a j e się, że z a c h o d z i w y m i a n a myśli, a t y m c z a s e m to tyl
k o w y m i a n a słów.
Słowa n a u c z y c i e l a n i e pokazują t e g o , co n i e z n a n e , ale wywołują w s p o
m n i e n i a w ł a s n y c h d o ś w i a d c z e ń ucznia. Słowa pomagają w y k r y ć P r a w d ę , która
j e s t w duszy. P r a w d a p o c h o d z i z n a s z e g o w n ę t r z a i d l a t e g o „z z e w n ą t r z nic się
n i e n a u c z y s z " (nusguam igitur discere). N a u c z a n i e j e s t w i ę c c z y m ś z g r u n t u in
n y m , niż się to z w y k l e p o j m u j e .
A u g u s t y n p r z e p r o w a d z a g ł ę b o k ą analizę p o z n a n i a z m y s ł o w e g o i p o w i ę k
szania wiedzy, życia czy myśli. B o d ź c e , z n a k i (słowa) znajdują się na z e w n ą t r z ,
ale s a m o p o z n a n i e to c z y n n o ś ć , s p o n t a n i c z n o ś ć duszy, która j e s t r u c h e m k u
w n ę t r z u . P r z y p o m i n a się tu p l a t o ń s k i e wyjście na s p o t k a n i e Prawdy.
A w i ę c w s w o i m w ł a s n y m w n ę t r z u d u s z a znajduje P r a w d ę , ku s z u k a n i u
k t ó r e j słowa n a u c z y c i e l a mogą co najwyżej p o b u d z i ć . P o j a w i a się p y t a n i e , czy
i d e e są z d e p o n o w a n e w d u s z y i czy d u s z a z nimi się rodzi. P l a t o n k o n s e k w e n t
n i e p r z y j m o w a ł p r e e g z y s t e n c j ę d u s z i twierdził, że w i e d z a to t y l k o p r z y p o m i
n a n i e s o b i e rzeczy n i e g d y ś z n a n y c h . M o ż e A u g u s t y n zrazu u z n a w a ł ją, ale osta
2 0 4
t e c z n i e odrzucił z a r ó w n o p r e e g z y s t e n c j ę duszy, j a k i i n n a t y z m i d e i . M u s i a ł
w i ę c z n a l e ź ć o d p o w i e d ź na p y t a n i e o p o c h o d z e n i e idei. D u s z a j e s t w p r a w d z i e
z a m k n i ę t a na b o d ź c e z e w n ę t r z n e i j e s t s a m o t n a , ale m a j e d n a k wyjście „ k u
g ó r z e " , ad superiora. M u s i ją w i ę c coś łączyć z i n n y m i d u s z a m i , skoro l u d z i e go
dzą się z e sobą co d o p e w n y c h p r a w d (jest tu z a u w a ż a l n a analogia d o d o w o d u
i s t n i e n i a Boga) i s k o r o p e w n e i d e e są n a m w s z y s t k i m d o s t ę p n e . O t ó ż , g d y b y
c z ł o w i e k tworzył i d e e w s w y m w n ę t r z u , to n i e b y ł o b y możliwości j a k i e g o k o l
w i e k p o r o z u m i e w a n i a się m i ę d z y l u d ź m i . T a k w i ę c c z ł o w i e k p r a w d n i e tworzy,
lecz z n a j d u j e j e j a k e w a n g e l i c z n ą d r a c h m ę .
A u g u s t y n p o d k r e ś l a wielką rolę p a m i ę c i , ale n i e p a m i ę c i przeszłości j a k
u P l a t o n a , lecz p a m i ę c i w s p ó ł c z e s n e j . O d r z u c a r ó w n i e ż właściwy i n n a t y z m , ale
i e m p i r y z m a r y s t o t e l e s o w s k i , g d y s t w i e r d z a , iż ź r ó d ł e m p o z n a n i a j e s t n a s z e
w n ę t r z e . T u s p o t y k a m y się z p r o b l e m e m istnienia Boga. Stałość, w i e c z n o ś ć
i k o n i e c z n o ś ć p r a w d p r o w a d z i nas d o w n i o s k u , ż e wypływają o n e z Boga, i że
t y l k o o b e c n o ś ć Boga m o ż e n a m w p e ł n i w y t ł u m a c z y ć fakt naszej myśli. R z e
c z y w i s t y m w i ę c n a u c z y c i e l e m j e s t t y l k o Bóg, „ M i s t r z w e w n ę t r z n y " : „ O t ó ż w y
n i e pozwalajcie n a z y w a ć się R a b b i , a l b o w i e m j e d e n j e s t wasz N a u c z y c i e l (...).
N i e chciejcie r ó w n i e ż , ż e b y w a s n a z y w a n o m i s t r z a m i , b o j e d e n j e s t t y l k o wasz
2 0 5
Mistrz C h r y s t u s " .
A u g u s t y n rozważa, w jaki s p o s ó b Bóg j e s t n a s z y m n a u c z y c i e l e m , skoro
nas uczy. P o z n a n i e p r a w d y m o ż e nastąpić t y l k o p r z e z z e t k n i ę c i e się z nią, k t o
się z P r a w d ą n i e styka, t e n jej n i e p o z n a j e . P o n i e w a ż Bóg j e s t P r a w d ą a b s o l u t
ną, w p r o c e s i e p o z n a n i a k o n t a k t p o z n a j ą c e g o z B o g i e m j e s t a b s o l u t n i e k o n i e c z
ny. T e o r i a A u g u s t y n a n i e j e s t ani i n n a t y z m e m , ani o k a z j o n a l i z m e m , lecz i l u m i -
n i z m e m . N a u k a o iluminacji pojawia się j u ż w p r a c a c h Przeciw akademikom
i O życiu szczęśliwym, zostaje r o z w i n i ę t a zaś w Solilokwiach, 0 nieśmiertelności du
szy, O nauczycielu. Z d a n i e m A u g u s t y n a , t a k j a k w o k a z j o n a l i z m i e B ó g sprawia,
ż e p o z n a j e m y , t a k w i i u m i n i z m i e B ó g staje się w a r u n k i e m k a ż d e g o n a s z e g o p o
z n a n i a . D z i e j e się to p o p r z e z w y p ł y w a j ą c e z Boga światło, w k t ó r y m d o p i e r o
m o ż e m y p o z n a w a ć . T a iluminacja, k t ó r a j e s t a k t e m miłości, p o z w a l a n a o d t w a
rzanie p r a w d i t w o r z y verbum mentis - słowo u m y s ł u . Opierając się na w e w n ę
t r z n y m d o ś w i a d c z e n i u , d o k o n u j e się w ł a ś n i e d z i ę k i n i e m u :
S a m zaś B ó g j e s t t y m , k t ó r y oświeca. Ja - r o z u m j e s t e m t y m w u m y ś l e ,
czym w oczach jest wzrok.
Pamiętajmy, że A u g u s t y n o w i chodzi o p r a w d ę , i p o n i e w a ż n i e m a tu j e
szcze p r o b l e m u p o w s t a w a n i a pojęć, iluminacja dotyczy prawdziwości i fałszywo-
ści sądów. K o n c e p c j a światła d u c h o w e g o wraz metafizyką światła m a d w o j a k i e
źródła: n e o p l a t o ń s k i e r o z c h o d z e n i e się światła z prajedni i Ewangelię św. Jana,
g d z i e c z y t a m y o „światłości p r a w d z i w e j , która oświeca k a ż d e g o c z ł o w i e k a na
207
t e n świat p r z y c h o d z ą c e g o " . I l u m i n i z m j e s t w y r a ż o n y p o p r z e z metafory z i e m
s k i e g o światła, ale p r a w d z i w e światło, to owo światło iluminacji b o ż e j , światło fi-
2 0 5
Alt 23, 8 - 1 0 .
2 0 6
Augustyn, Soliloąuia, I, 6, 12, przekł. A. Świderkówna, s. 19-20.
2 0 7
71,9.
Ojcowie Kościoła 348
208
z y c z n e zaś j e s t t y l k o o b r a z e m s w e g o b o s k i e g o o d p o w i e d n i k a . W a u g u s t y ń -
skiej n a u c e o przyzwyczajaniu się d o „ p a t r z e n i a w s ł o ń c e " j e s t w y r a ź n a analogia
d o „ m i t u j a s k i n i " z Państwa P l a t o n a . A u t o r Wyznań p i s z e w i ę c , iż c z ł o w i e k woli
c i e m n o ś c i , d l a t e g o powoli i s t o p n i o w o p o w i n i e n p a t r z e ć na coraz jaśniejsze
p r z e d m i o t y , b y się z n i m i oswoić. W k o ń c u p a t r z e n i e w s ł o ń c e staje się d l a ń
przyjemnością.
O k r e ś l m y bliżej to światło w y s t ę p u j ą c e w iluminacji. Światło to działa na
i n t e l e k t , a w i ę c z a k ł a d a j e g o i s t n i e n i e . M a o n o c h a r a k t e r niecielesny, j e s t t a k
d u c h o w e j a k d u s z a . I l u m i n a c j a boża n i e n a l e ż y d o p o r z ą d k u łaski w z n a c z e n i u
ścisłym, j e s t o n a c z y m ś p r z y r o d z o n y m . Z n a t u r y k a ż d y c z ł o w i e k , zły czy d o b r y
b y w a oświecony. D z i a ł a n i e światła b o ż e g o j e s t b e z p o ś r e d n i e . D u s z a j e s t b e z p o
ś r e d n i o p o d d a n a i d e o m b o ż y m , k t ó r e tkwią w istocie Boga i d l a t e g o w n i c h w i
dzi p r a w d ę . W i d z e n i e i n t e l e k t u a l n e j e s t w i ę c n i e o m y l n e : „wizja i n t e l e k t u a l n a
m
n i e z a w o d z i " {Intellectualis autem visio non fallitur) .
Ściśle rzecz biorąc n i e widzi się idei w Bogu, lecz powstają o n e z e w s p ó ł
działania: iluminacji, i n t e l e k t u i zmysłów. T r z e b a p a m i ę t a ć , ż e c z y m i n n y m j e s t
w i d z i e ć p r a w d ę w i d e a c h w i e c z n y c h w Bogu, a c z y m i n n y m w i d z i e ć b e z p o ś r e
d n i o Boga (visio beata). T y m B o ż y m i d e o m św. A u g u s t y n n a d a j e r ó ż n e n a z w y :
ideae, formae, species, rationes, regulae, t e r m i n o l o g i a z o s t a n i e uściślona d o p i e r o
w średniowieczu.
I l u m i n i z m p o w s t a ł n i e tyle dla wyjaśnienia g e n e z y n a s z e g o p o z n a n i a , ile
dla w y t ł u m a c z e n i a n a s z e g o d o ś w i a d c z e n i a k o n i e c z n o ś c i prawdy. D o t y c z y o n
zarówno poznania zmysłowego, jak i umysłowego. Teoria iluminizmu odrzuca
e m p i r y z m a r y s t o t e l e s o w s k i (działanie ciała na d u s z ę ) , j a k i o k a z j o n a l i z m ( n e g u
j e m o ż l i w o ś ć w s p ó ł d z i a ł a n i a d u s z y i ciała). Jej p o d s t a w ą j e s t ontologią, j a k z a u
w a ż a to A. C . P e g i s : „ a u g u s t y ń s k a d o k t r y n a iluminacji s t a n o w i p r o b l e m o n t o -
210
logiczny, j e s t z a g a d n i e n i e m , c z y m j e s t s t w o r z e n i e i k i m j e s t c z ł o w i e k " .
G. Stworzenia
A u g u s t y n j a k o m a n i c h e j c z y k p o c z ą t k o w o twierdził, ż e c z ł o w i e k j e s t cząstką
Boga, p o t e m j e g o p o g l ą d y uległy z m i a n i e i uważał, iż a l b o świat j e s t częścią B o
ga (ale w t e d y s k o ń c z o n o ś ć , z m i e n n o ś ć i nietrwałość c e c h o w a ł y b y Boga), a l b o
m u s i b y ć w y w i e d z i o n y z nicości. B ó g s a m b ę d ą c b y t e m (sum qui sum) p o w o ł u
j e rzeczy d o b y t u . A u g u s t y n p y t a w Wyznaniach: „cóż b y b y ł o , g d y b y C i e b i e n i e
2U
b y ł o " (quidenim est, nisi quia tu esF) .
2 0 8
Światło d u c h o w e , por. Soliloąuia, I, 13, 23; Demagistro, 14, 16; Enarrationes in Psal-
mos, 25, 2, 3.
2 0 9
Augustyn, De Genesi ad litteram, XII, VII (29), przekł. J. Sulowski, s. 360.
2 1 0
A. C. Pegis, TheMind ofSt. Augustine, MS, 6/1944, s. 32: „augustyńska doktryna
iluminacji stanowi problem ontologiczny, jest zagadnieniem, czym jest stworzenie
i kim jest człowiek".
2 1 1
Augustyn, Confessiones, XI, 5, 7.
IX. Św. Augustyn 349
B ó g j e s t p r z e d w i e k a m i j a k o ich Stwórca.
2 1 2
D e u s e s t a n t e t e m p o r a , q u i fabricator e s t t e m p o r u m .
K w e s t i i s t o s u n k u czasu d o w i e c z n o ś c i n i e u m i e m y w ż a d e n s p o s ó b d o
s t a t e c z n i e rozwiązać, są to d w a z u p e ł n i e r ó ż n e p o r z ą d k i :
T e m p u s a u t e m , ą u o n i a m m u t a b i l i a t e transcurrit, a e t a r n i t a t i i m m u t a b i l i
2 1 3
non potest esse c o a e t e r n u m .
2 1 2
Augustyn, De Genesi contra manichaeos, I, 2, 4, przekł. J. Sulowski, s. 24.
2 1 3
Augustyn, De cwitate Dei, XII, 6, 2, przekł. W. Kubicki, s. 409.
2 1 4
Augustyn, Confessiones, XI, 26, 33, przekł. Z. Kubiak, s. 295.
Ojcowie Kościoła 350
W t o b i e , u m y ś l e m ó j , m i e r z ę czas,
215
In te, a n i m e m e u s , tempora m e t i o r .
4
T y l k o w poznającej ś w i a d o m o ś c i ( d u s z y ) mają s e n s wyrazy: ' p r z e d ' i p o \
D l a t e g o p y t a n i e , co b y ł o p r z e d s t w o r z e n i e m świata, n i e m a s e n s u .
P o z n a l i ś m y psychologiczną n i e m o ż n o ś ć p r z e k r o c z e n i a p r z e p a ś c i m i ę d z y
c z a s e m a wiecznością. J e s t t e ż n i e m o ż n o ś ć m e t a f i z y c z n a , w s z y s t k i e rzeczy n i e
mogą naraz z r e a l i z o w a ć całego s w e g o b y t u , a w i ę c bytują w czasie.
Św. A m b r o ż y nauczył A u g u s t y n a r o z u m i e ć Pismo Święte alegorycznie.
W R z y m i e p i s z e o n k o m e n t a r z d o Księgi Rodzaju, g d z i e w y k ł a d a , iż Bóg j a k o
p r a w d a s a m o i s t n a j e s t twórczą siłą, od której zależy cała rzeczywistość. U c z e s t
n i c t w o w Bogu r o z u m i e j a k o e m a n a c j ę stwarzającą p o p r z e z i d e e b o ż e . Rozróż
nia tu h i e r a r c h i ę j e s t e s t w : na c z e l e stoi w i e c z n y Bóg, p o t e m następują z m i e n n e
w czasie d u c h y i w k o ń c u ciała, podlegające z m i a n o m w czasie i p r z e s t r z e n i .
R ó w n i e ż sześć d n i s t w o r z e n i a t r z e b a r o z u m i e ć p r z e n o ś n i e , w t y m s e n s i e ,
iż to, co b y ł o w ó w c z a s s t w a r z a n e , p o w s t a ł o naraz, w m o m e n c i e ictus temporis.
S z e ś ć d n i s t w o r z e n i a s y m b o l i z u j e zaś tyleż e p o k historii.
C h o ć dla A u g u s t y n a p o j ę c i e m a t e r i i b e z k s z t a ł t n e j {informis) j e s t w a ż n e ,
to j e d n a k różni się o n o od pojęcia m a t e r i i u f o r m o w a n e j m y ś l n i e , p o w s t a ł e j za
sprawą a k t u Boga. P o z n a ć s a m e j m a t e r i i n i e m o ż e m y i d l a t e g o j e s t e ś m y w sta
n i e o k r e ś l i ć ją t y l k o n e g a t y w n i e : „ G d y b y m o ż n a było p o w i e d z i e ć : „ n i c , a j e d
2 1 6
n a k c o ś " , „coś, co istnieje i n i e i s t n i e j e " - t a k b y m ją n a z w a ł " .
W hierarchii s t w o r z e ń , na d w ó c h p r z e c i w n y c h s o b i e k r a ń c a c h stoją a n i o
ł o w i e i m a t e r i a . J e s t to p l a t o ń s k i e r o z r ó ż n i e n i e , w k t ó r y m m a t e r i a była ostat
n i m , n a j s ł a b s z y m w y p r o m i e n i o w a n i e m Prawdy. A u g u s t y n p i s z e :
215
Ibidem, XI, 27, 36, s. 297.
2 1 6
Ibidem, XII, 6, 6, s. 305.
217
Ibidem, XII, 7, 7, s. 306.
IX. Św. Augustyn 351
B ó g stwarza w s z e c h ś w i a t w d w ó c h e t a p a c h . N a j p i e r w t w o r z y go w p e ł n i ,
a w i ę c powstają anioły, d z i e ń , f i r m a m e n t , ziemia, m o r z e , p o w i e t r z e , o g i e ń , cia
ła n i e b i e s k i e i d u s z a l u d z k a . N a s t ę p n i e tworzy świat w z a r o d k u j a k o rationes se-
minales a l b o causales, czyli j a k o zalążki m a t e r i a l n e , d r o b n e , o w i l g o t n e j n a t u r z e
i o k r e ś l o n e j liczbie. N i e w a ż n a j e s t tu n a i w n o ś ć tych o k r e ś l e ń , ale s a m z a s a d n i
czy pogląd i j e g o n a s t ę p s t w a . D l a A u g u s t y n a całe s t w o r z e n i e j e s t z a w a r t e
w tych z a r o d k a c h :
T a k s a m o b o w i e m j a k m a t k i są p ł o d e m b r z e m i e n n e , tak i świat j e s t b r z e
m i e n n y p r z y c z y n a m i p o w s t a w a n i a bytów.
S i c u t m a t r e s g r a v i d a e s u n t f e t i b u s , sic i p s e m u n d u s g r a v i d u s e s t causis
2 1 8
nascentium .
D. Człowiek
W Księdze Rodzaju s t w o r z e n i e c z ł o w i e k a j e s t p r z e d s t a w i o n e raz s z ó s t e g o d n i a ,
a raz n a s t ę p u j e p o d n i u s i ó d m y m . R o z w i ą z a n i e p r z e z A u g u s t y n a tej t r u d n o ś c i
m o ż e s t a n o w i ć p u n k t wyjścia dla analizy j e g o p o g l ą d ó w na n a t u r ę c z ł o w i e k a .
U w a ż a o n , iż p i e r w s z e s t w o r z e n i e d o t y c z y d u s z y c z ł o w i e k a w r a z z e w s z y s t k i m i
i n n y m i b y t a m i d u c h o w y m i , a d r u g i e s t w o r z e n i e to r o z w i n i ę c i e się rafio semina-
lis w ciało A d a m a . A w i ę c d u s z a i ciało zostają s t w o r z o n e o s o b n o . A u g u s t y n c h c e
p o d k r e ś l i ć j e d n o ś ć substancjalną człowieka, ale stoi m u na p r z e s z k o d z i e j e g o
w ł a s n y s p i r y t u a l i z m , i inaczej niż w t o m i z m i e brzmią t e t w i e r d z e n i a :
H o m o n o n e s t c o r p u s s o l u m , vel a n i m a sola, s e d q u i e x a n i m a c o n s t a t e t
2 1 9
corpore .
2 1 8
Augustyn, De Tńnitate, III, 9, 16, przekł. M. Stokowska, s. 133.
2 1 9
Augustyn, De cwitate Dei, XIII, 24, 2, przekł. W. Kubicki, s. 502.
Ojcowie Kościoła 352
220
Ale w De moribus ecc/esie widzi Augustyn trudność w określeniu tego,
221
c z y m j e s t c z ł o w i e k , czy raczej w jaki s p o s ó b c z ł o w i e k j e s t r z ą d z o n y . A b y zo
baczyć, w jaki s p o s ó b r o z u m i e on d u s z ę , m u s i m y najpierw przyjrzeć się t e r m i
nologii. A u g u s t y n d u s z ę l u d z k ą określa j a k o animus, d u s z a u zwierząt to anima,
a u roślin vita. D u s z ę c z ł o w i e k a animus dzieli na trzy s t o p n i e : z m y s ł y (sensus)
z e w n ę t r z n e i w e w n ę t r z n e , w y o b r a ź n i ę (spiritus - która m o ż e o z n a c z a ć p a m i ę ć
z m y s ł o w ą (Porfiriusz) l u b j a k w Piśmie Świętym - r o z u m n ą c z ę ś ć d u s z y ) oraz w y ż
szą c z ę ś ć d u s z y (mens% w której wyróżnia z kolei: ratio - r o z u m (sądy, r o z u m o
w a n i a , w i e d z a ) , intelligentia - to, co najwyższe w c z ł o w i e k u , dar. D u c h a
Ś w i ę t e g o (sapientia), intellectus - w ł a d z a wyższa od r o z u m u : p o d m i o t iluminacji,
czyli acies mentis, oculus cordis. D u s z ę o k r e ś l a A u g u s t y n j a k o s u b s t a n c j ę :
Z d a j e mi się, że j e s t to p e w n a s u b s t a n c j a r o z u m n a , p r z y s p o s o b i o n a d o
kierowania ciałem.
N a m m i h i v i d e t u r e s s e s u b s t a n t i a ą u a e d a m rationis p a r t i c e p s , r e g e n d o
2 2 2
corpori a c c o m m o d a t a .
A u g u s t y n , były materialista i m a n i c h e j c z y k , c h c e p r z e d e w s z y s t k i m w y
kazać d u c h o w o ś ć duszy. P r z e p r o w a d z a w i ę c d o w ó d opierający się na t w i e r d z e
niu, iż rzeczy, k t ó r y m myśl z k o n i e c z n o ś c i przypisuje r ó ż n e właściwości istot
n e , m u s z ą b y ć z a s a d n i c z o r ó ż n e . C i a ł o j e s t z istoty swej rozciągłe. D u s z a n i e
j e s t rozciągła i u j m u j e s i e b i e b e z p o ś r e d n i o j a k o d u c h a , co n i e w y k l u c z a , b y m o
2 2 4
gła m i e ć d u c h o w ą m a t e r i ę , t a k j a k a n i o ł o w i e :
2 2 0
Por. Augustyn, De moribus ecclesiae, I, 4, 6.
2 2 1
Augustyn nie tworzy metafizyki człowieka. Pegis zauważa: „przebóstwienie czło
wieka? N a p e w n o nie. To jest lekcja miłości, religijna psychologia w e w n ę t r z n e g o
oczyszczenia, do której Plotyn dodał wiele ważnych punktów, ale której motywy
Augustyn odnalazł w e własnym sercu". A. C. Pegis, TheMind..., s. 48.
2 2 2
Augustyn, De ąuantitate animae, XIII, 22, przekł. D . Turkowska, s. 130.
2 2 3
Augustyn, De moribus ecclesiae, I, 27, 52. E. Gilson zauważa, że gdy Augustyn mówi
jako chrześcijanin, wtedy podkreśla, że człowiek to jedność duszy i ciała, gdy fi
lozofuje, w t e d y przyjmuje definicję platońską.
2 2 4
Por. Augustyn, De Genesis ad litteram, VII, 6 (9), przekł. J. Sulowski, s. 238:
„Podobnie być m o ż e i dusza, zanim stała się taką w swojej istocie, dzięki której
nazywa się duszą, (...) mogła również posiadać jakąś materię duchową stosownie
do jej rodzaju, materię, która jeszcze nie była duszą". Ta hipoteza Augustyna sta-
IX. Św. Augustyn 353
225
Sic ergo se e s s e e t v i v e r e scit ą u o m o d o est e t vivit i n t e l l i g e n t i a .
T o t e ż znając s i e b i e , d u s z a z n a swoją s u b s t a n c j ę .
226
Q u a p r o p t e r d u m se m e n s novit, s u b s t a n t i a m s u a m n o v i t .
E. Etyka
P u n k t e m wyjścia dla rozważań A u g u s t y n a d o t y c z ą c y c h e t y k i p o z n a n i a j e s t za
ł o ż e n i e , ż e s z u k a m y t e g o , co j e s t n a s z y m s z c z ę ś c i e m . N a p o c z ą t k u k o c h a się to,
co się zna, a w t y m n i e z n a n y m , c z e g o s z u k a m y , k o c h a m y to, co j u ż z n a m y . G d y
r z e c z y w i s t o ś ć o d p o w i e n a s z y m w y o b r a ż e n i o m (obrazowi), w t e d y m o ż n a z a w o
łać iam te amabam\ T a k w ł a ś n i e s z u k a m y w nas s a m y c h d u s z y i Boga. P o n i e w a ż
ciała n i e mogą z a s p o k o i ć c z ł o w i e k a , d l a t e g o n i e p o p r z e s t a j e o n na ich p o z n a w a
niu i wciąż p o s z u k u j e . J e s t tu p e w n a t r u d n o ś ć , g d y ż d u s z a m o ż e łatwo sądzić,
ż e j e s t c i a ł e m . P o z n a n i e s i e b i e dla d u s z y j e s t m o ż l i w e , ale n i e j e s t ł a t w e . D o
ś w i a d c z e n i e życia p o k a z y w a ł o A u g u s t y n o w i , że szukając m a się j u ż j a k i e ś p o
j ę c i e s z u k a n e g o . Szukając Boga w i e m y j u ż , ż e Bóg to P r a w d a , a z n a l e z i e n i e
P r a w d y to z n a l e z i e n i e Boga i szczęście: gaudium de veritate.
D l a t e g o , a b y dojść d o prawdy, t r z e b a ją m i ł o w a ć . J e s t to w o l u n t a r y z m ,
lecz ściśle z w i ą z a n y z i n t e l e k t u a l i z m e m , g d y ż s z c z y t e m szczęścia j e s t a k t i n t e
229 2 3 0
l e k t u a l n y , ale d r o g a d o ń p r o w a d z i p r z e z m i ł o ś ć . S z u k a m y Boga w p a m i ę c i ,
w k t ó r e j j e s t ukryty, ale j e d n o c z e ś n i e d a n y d u s z y b e z p o ś r e d n i o , w t a j e m n i c z y
s p o s ó b w niej o b e c n y i b ę d ą c y ż y c i e m duszy, j e s t O n jej bliższy niż ciało.
g u s t y n a : „ D a j e s z c h l e b g ł o d n e m u ; lepiej b y j e d n a k b y ł o , a b y n i k t n i e łaknął
i a b y ś n i e p o t r z e b o w a ł n i k o m u d a w a ć . O d z i e w a s z n a g i e g o , o b y wszyscy mieli
się w co u b r a ć i n i c z e g o n i e p o t r z e b o w a l i . (...) U s u ń n i e s z c z ę ś l i w y c h , a u s t a n ą
u c z y n k i m i ł o s i e r n e , czy j e d n a k p r z e z to z g a ś n i e o g i e ń miłości? P r a w d z i w i e j k o
c h a s z s z c z ę ś l i w e g o c z ł o w i e k a , n i e p o t r z e b u j e s z nic d a w a ć ; czystsza j e s t t a k a
m i ł o ś ć i o w i e l e szczersza. Bo g d y czynisz d o b r z e u b o g i e m u , p r a g n i e s z m o ż e
w z n i e ś ć się p o n a d n i e g o i c h c e s z , a b y t e n , k t ó r e m u d o b r z e c z y n i ł e ś , stał ci się
p o d d a n y . (...) Ż y c z s o b i e , b y ci był równy, byście o b y d w a j byli p o d J e d n y m ,
2 3 2
k t ó r e m u nic d a ć n i e m o ż n a " . I n a c z e j rzecz m a się z miłością Boga, j e s t to m i
łość a b s o l u t n a , „ b a r d z i e j niż s i e b i e s a m e g o " , a w r ę c z z a t r a c e n i e s a m e g o s i e b i e .
D o p i e r o w caritas przejawia się p e ł n i a moralności, p o n i e w a ż taka miłość j e s t
n a j w y ż s z y m n a p i ę c i e m woli p o z b a w i o n y m k w i e t y z m u . T y l k o w caritas n a b i e r a
sensu sprawiedliwość i przykazania.
Z a g a d n i e n i a w o l n o ś c i i zła wyrastają z a u g u s t y ń s k i e g o r o z u m i e n i a p o
jęcia porządku. F u n d a m e n t e m moralności jest dlań wolność. Dla A u g u s t y n a
w o l n a w o l a to o c z y w i s t o ś ć , b o g d z i e j e s t c z ł o w i e k , t a m j e s t w o l n a w o l a . J e d
nocześnie A u g u s t y n zauważa, że czym i n n y m jest tu wolna wola (wybór),
a c z y m i n n y m w o l n o ś ć . P r z y c z y m w y b ó r m i ę d z y d o b r e m i z ł e m n i e j e s t istot
n y dla w o l n o ś c i . B i s k u p H i p p o n y p i s z e , ż e d o p i e r o p r a w d z i w ą wolnością j e s t
s ł u ż y ć C h r y s t u s o w i . W m i a r ę s t a w a n i a się dobrą, w o l a z d o b y w a w o l n o ś ć . W o
b e c t e g o z a s a d n i c z ą s p r a w ą staje się „ d o b r a w o l a " , k t ó r a j e s t d o b r a w ł a ś n i e
dzięki łasce.
W o l n a w o l a b ę d z i e t y m b a r d z i e j wolna, i m z d r o w s z a , a t y m będzie
z d r o w s z a , i m silniej p o d d a n a b o s k i e m u miłosierdziu i łasce.
p o n i e w a ż daje, to co n a k a z u j e , k i e d y d o p o m a g a ( c z ł o w i e k o w i ) , a b y s p e ł
nić o t r z y m a n y rozkaz boży.
2 3 4
N i s i q u i a d a t , q u o d i u b e t , c u m a d i u v a t , u t faciat, cui i u b e t .
2 3 2
Augustyn, In Epistolam lohannis ad Parthos tractatus decem, 8, 5, przekł. W. Szołdr-
ski, I. Kania, cz. II, s. 468.
2 3 3
Augustyn, Epistulae 157, C S E L 44.
2 3 4
Augustyn, De grat/a et libero arbitrio, XV, 31, przekł. W. Eborowicz, s. 132.
IX. Św. Augustyn 357
K r ó t k o , a trafnie o k r e ś l i l i ś m y c n o t ę j a k o p o r z ą d e k w m i ł o w a n i u . Stąd
w ś w i ę t e j Pieśni nad pieśniami ś p i e w a o b l u b i e n i c a C h r y s t u s o w a , czyli
P a ń s t w o B o ż e : Rozrządźcie we mnie miłość.
T a k m a się rzecz z k a ż d y m s t w o r z e n i e m : d o b r e j e s t s a m o w s o b i e i m o ż e
F. Państwo boże
Zajęcie R z y m u p r z e z G o t ó w p o d d o w ó d z t w e m Alaryka w 4 1 0 r., zostało zinter
p r e t o w a n e j a k o kara b o g ó w za w i n ę chrześcijaństwa. W o d p o w i e d z i na to A u g u
s t y n napisał w Sprostowaniach: „ T y m c z a s e m na s k u t e k wtargnięcia G o t ó w ,
k t ó r z y pozostawali p o d d o w ó d z t w e m króla Alaryka i w w y n i k u wielkiej i gwał
t o w n e j k l ę s k i p a d ł R z y m . W t e d y czciciele wielu fałszywych bogów, zazwyczaj
określani p r z e z nas m i a n e m p o g a n , którzy u p a d e k j e g o przypisać usiłowali reli
gii c h r z e ś c i j a ń s k i e j , zaczęli ciężej niż z w y k l e i bardziej obraźliwie b l u ź n i ć praw
d z i w e m u B o g u . O t ó ż d l a c z e g o ja, pałając „żarliwością o d o m b o ż y " p o s t a n o w i
241
ł e m p r z e c i w ich b l u ź n i e r s t w o m i b ł ę d o m napisać dzieło O państwie bożym" .
P e w i e n w z ó r dla dzieła O państwie bożym stanowił Komentarz do Apokalipsy,
238
Ibidem, XV, 22, s. 583.
2 3 9
Ibidem, XII, 7, s. 449; zob. Confessiones, VII, 12, 18.
2 4 0
Augustyn, De moribus ecclesiae, I, 12, 21.
2 4 1
Augustyn, Retractationes, I, 43, przekł. J. Sulowski, s. 274.
IX. Św. Augustyn 359
2 4 2
Ps 87, 3.
2 4 3
F. J. Thonnard, Precies d'histoire..., s. 257.
2 4 4
Augustyn, De dvi tate Dei, XIX, 24, przekł. W. Kubicki, s. 795.
2 4 5
Ibidem, XIX, 13, s. 779.
Ojcowie Kościoła 360
Sic p r o p o r t i o n e u n i v e r s u m g e n u s h u m a n u m , c u i u s t a m ą u a m u n i u s h o -
246
m i n i s vita e s t a b A d a m u s ą u e ad f i n e m h u i u s s a e c u l i .
B o n i ą u i p p e ad h o c u t u n t u r m u n d o , u t fruantur D e o ; mali a u t e m c o n t r a ,
2 4 7
u t f r u a n t u r m u n d o , uti v o l u n t D e o .
O b i e s p o ł e c z n o ś c i bytują w i ę c r a z e m , ale j e s t to w s p ó ł ż y c i e p o z o r n e , p o
n i e w a ż z a s a d n i c z o cwitas Dei żyje z wiary, czyniąc u ż y t e k z instytucji s p o ł e c z
ności z i e m s k i e j . D z i e j e świata to k o n f l i k t i z m a g a n i e się o b u s p o ł e c z e ń s t w , stąd
w i e l e tarć i sporów. A u g u s t y n o m a w i a n i e k t ó r e z n i c h , j a k s t a n o w i s k o c h r z e ś c i
j a n w w y p a d k u k o n f l i k t u o b u s p o ł e c z e ń s t w , s t o s u n e k chrześcijan d o praw, w o j
ny, ich s t a n o w i s k o w o b e c własności i jej ograniczania, kary śmierci, tortur, n i e
w o l n i c t w a , n a w r a c a n i a p r z y m u s e m , w y b o r u m i ę d z y r e f o r m a m i a rewolucją.
D z i e j e to d r a m a t g r a n y p r z e z ludzi, k t ó r e g o a u t o r e m j e s t Bóg.
T r u d n o j e s t z a s z e r e g o w a ć d o k t r y n ę św. A u g u s t y n a w o k r e ś l o n e r a m y h i
storii filozofii l u b teologii. N a p y t a n i e , czy w ogóle u A u g u s t y n a j e s t teologia
i filozofia, o d p o w i e d ź j e s t n e g a t y w n a i p o z y t y w n a z a r a z e m . W i d z i m y p o m i e s z a
n i e p o r z ą d k u p r z y r o d z o n e g o z n a d p r z y r o d z o n y m , n i e m a w \ ę c rozdziału m i ę -
Św. Augustyn nawiązuje do tradycyjnego ideału rzymskiego (doctus orator, vir bo
nus dicendi peritus), pracuje nad stworzeniem typu vir Christianus dicendi peritus,
podkreśla wagę retoryki.
ROZDZIAŁ X
1. Pseudo-Dionizy Areopagita
Z a n i m z a c z n i e m y o m a w i a ć myśl z a c h o d n i ą p o św. A u g u s t y n i e , z a j m i e m y się
k o ń c o w y m o k r e s e m patrystyki w Kościele Wschodnim.
N a p i e r w s z y p l a n wysuwają się p i s m a n i e z n a n e g o autora, z a p e w n e m n i
c h a syryjskiego z k o ń c a V i p o c z ą t k u VI w. A u t o r p o d a j e się za św. D i o n i z e g o
2 4 9
A r e o p a g i t ę , u c z n i a św. P a w ł a i p i e r w s z e g o b i s k u p a A t e n . T a mistyfikacja a u
tora Corpus Areopagiticum z a p e w n i ł a j e g o p i s m o m n i e z w y k ł ą pozycję w w i e
k a c h ś r e d n i c h . C z e ś ć , jaką d a r z o n o j e g o dzieła na Z a c h o d z i e , była p r a w i e t a k
w i e l k a j a k dla Pisma Świętego, a p o św. A u g u s t y n i e i A r y s t o t e l e s i e c y t o w a n o j e
najczęściej. P o w s t a w a ł y liczne p r z e k ł a d y i k o m e n t a r z e , d z i ę k i c z e m u Corpus
Areopagiticum n i e j a k o p r z e z a d o p c j ę stał się własnością Z a c h o d u . F i k c j a o p o
c h o d z e n i u P s e u d o - D i o n i z e g o u t r z y m a ł a się t a m d ł u g o , p o m i m o pojawiających
się s t o p n i o w o w ą t p l i w o ś c i . Z a u w a ż o n o p r z e d e w s z y s t k i m , iż j e g o i m i ę zostaje
p o raz p i e r w s z y w y m i e n i o n e d o p i e r o w 5 3 3 r. na s o b o r z e w K o n s t a n t y n o p o l u
p r z e z m o n o f i z y t ó w z k r ę g u S e w e r a , j a k o o b r o n a ich h e r e t y c k i e g o s t a n o w i
2 5 0
s k a . Ale liczne a u t o r y t e t y , r ó w n i e ż k o l e j n y c h papieży, u t r z y m u j ą p o w a g ę
t y c h p i s m . O s t a t e c z n i e w X V I w. h u m a n i s t y c z n y m e t o d o l o g L . Valla w y k a z u j e ,
iż sięgające c z a s ó w C h r y s t u s a p o c h o d z e n i e autora Corpus j e s t fikcją literacką.
W Kościele W s c h o d n i m pierwszego z n a n e g o n a m k o m e n t a r z a d o p i s m
P s e u d o - D i o n i z e g o d o k o n a ł J a n ze Scytopolis przed r o k i e m 532. Starał się on bro
nić d o k t r y n y autora Areopagityków p r z e d zarzutami, j a k i e spotkały monofizytów.
Rzeczywiście p i s m a P s e u d o - D i o n i z e g o mogły w y d a w a ć się h e t e r o d o k s y j n e i nie
z g o d n e z u s t a l e n i a m i Soboru C h a l c e d o ń s k i e g o ; w d o d a t k u w odczuciu w s p ó ł c z e
snych, zbyt w y r a ź n i e p o b r z m i e w a ł w nich ton n e o p l a t o n i z m u Proklosa. P r a c ę nad
k o m e n t a r z a m i Jana ze Scytopolis podjął św. M a k s y m W y z n a w c a (lata 5 8 0 - 6 6 2 )
w Scholiach. T o w ł a ś n i e M a k s y m dzięki g r u n t o w n y m k o m e n t a r z o m i o m ó w i e n i o m
ocalił P s e u d o - D i o n i z e g o dla w s c h o d n i e j ortodoksji i sprawił, iż j e g o p i s m a zostały
włączone w ciąg tradycji zarówno teologicznej, jak i liturgicznej.
N a Z a c h o d z i e p o raz pierwszy słyszymy o dziełach P s e u d o - D i o n i z e g o
w 758 r. k i e d y król P e p i n M a ł y otrzymał od papieża Pawła I grecki e g z e m p l a r z
p i s m . W 827 r. L u d w i k P o b o ż n y dostał od cesarza bizantyjskiego Michała II i n n y
251
e g z e m p l a r z , który umieścił w o p a c t w i e św. D i o n i z e g o (St. D e n i s ) p o d P a r y ż e m .
2 4 9
Dz 17, 34.
2 5 0
Por. Focjusz, BipX,io0r]Kr|, 6 W . 1 ; Biblioteka, przekł. O. Jurewicz, Warszawa 1986,
t.l,s. 4-5.
2 5 1
Opat klasztoru św. Dionizjusza, Hilduin napisał dzieło Passio S. Dionysii (PL, 16,
X. Wschód w V-VI wieku 363
A. Bóg
Bóg j e s t o ś r o d k i e m całej spekulacji P s e u d o - D i o n i z e g o . „ W t a j e m n i c z o n y " ( m i
styk) s z u k a Boga w c i e m n o ś c i a c h niewiedzy, k o ń c e m p o s z u k i w a ń j e s t m i l c z e n i e ,
g d y ż Bóg pozostaje poza w s z e l k i m d y s k u r s e m . P s e u d o - D i o n i z y w y r ó ż n i a i r z y
drogi p o z n a n i a Boga. Pierwszą określa mianemiteoLogiLkatafatycznej (KGCTacpoc-
xiicf| Oeo^oyia), czyli p o z y t y w n e j . Z a c z y n a m y ją od p r ó b y o p i s a n i a istoty Boga,
p r z y p i s u j e m y M u o k r e ś l e n i a z a c z e r p n i ę t e ze świata s t w o r z e ń n p . Król Królów,
P a n P a n ó w , D o b r o , P i ę k n o , P r a w d a . Ale n a w e t najwyższe z tych p o j ę ć (których
u ż y w a m y n i e j a k o z k o n i e c z n o ś c i , p o n i e w a ż i n n y c h n i e z n a m y ) , n i e s ą w. stanie
o d d a ć i wyrazić istoty Boga. O n b o w i e m j a k o ich źródło i przyczyna p r z e k r a c z a j e
w s z y s t k i e . T e o l o g i a katafatyczna j e s t w i ę c z n a t u r y swej ograniczona.
D r u g a droga to teologia apofatyczna (d7tocpaxiKf| 8eoA,oyia), n e g a t y w n a .
C h c ą c określić Boga w y c h o d z i m y od stworzeń, k t ó r y c h właściwościom z a p r z e -
D l a t e g o t e ż w s z y s t k o naraz m o ż n a o N i m t w i e r d z i ć , c h o ć n i e j e s t żadną
rzeczą z t e g o w s z y s t k i e g o , co jest: j e s t w s z e c h k s z t a ł t n y i w s z e c h p i c k n y ,
i bezkształtny i pozbawiony piękna.
Aió Kai 7tdvxa afrari) Kai dpa KarriyopelTat, Kai o\)5ev eati T(5v 7tdvtcov
252
7tdvaxr|poc, 7tavei5eoc, dpopcpoc, dKaA,A,fic .
P r o c e s negacji p r o w a d z i w i ę c p o n a d p r z e c i w s t a w n e s o b i e p r z e c z e n i a
i t w i e r d z e n i a , bo Bóg, j a k pisze Mikołaj z Kuzy, j e s t p o n a d p r z e c i w i e ń s t w a ,
k t ó r e się w N i m j e d n o c z ą :
[Bóg to] p o t w i e r d z e n i e w s z y s t k i e g o , z a p r z e c z e n i e w s z y s t k i e g o i j e d n o
c z e ś n i e to, co j e s t poza w s z e l k i m p o t w i e r d z e n i e m i poza w s z e l k i m za
przeczeniem.
B ó g p r z e k r a c z a w s z e l k i e o k r e ś l e n i e , P s e u d o - D i o n i z y łączy tu słówka
i)7tep z e w s z e l k i m i i m i o n a m i Bóstwa, b y o d d a ć J e g o o d d a l e n i e od świata s t w o
rzeń. I t a k j e s t \ m e p o u a i a , czyli p o n a d s u b s t a n c j a l n y :
J e d n o ś ć przewyższająca w s z e l k i u m y s ł j e s t p o n a d w s z e l k i m i n t e l e k t e m ,
j e d n o b ę d ą c e p o n a d myślą j e s t n i e p o j m o w a l n e dla w s z e l k i e g o m y ś l e n i a
i d o b r o , n i e w y r a ż a l n e ż a d n y m s ł o w e m , p r z e k r a c z a k a ż d e słowo.
Tf|c ydp \)7tep A,óyov Kai vo\)v Kai o\>aiav amfic \)7tepo-oaióxr|xoc dyvo-
aia. A x n r \ r ą v x > n e p o v o w v e7tiaxfipr|v dvaGexeov, T O G O \ ) T O V t n i t o dvavxec
254
dvave-óovrac .
2 5 2
Pseudo-Dionizy, De dwinis n o m i n i b u s N , 8, 824B, przekł. M. Dzielska, s. 117.
z
* Ibidem, II, 4, 641 A, s. 62.
2 5 4
Ibidem, I, 1,588A, s. 48.
X. Wschód w V-VI wieku 365
S p o ś r ó d t r z e c h d r ó g n a j m n i e j d o s k o n a ł a j e s t droga s y m b o l i c z n a , a n a j l e p
szą j e s t d r o g a negacji,, p o n i e w a ż najwyższe p o z n a n i e Boga s t a n o w i n i e w i e d z a
mistyczna (motyw przewodni Kuzańczyka):
I m i o n a b o ż e t r a k t u j e P s e u d o - D i o n i z y j a k o p r o b l e m teologiczny. P i s z e , iż
j u ż n a z w y z a c z e r p n i ę t e z Pisma Świętego pozwalają n a m n i e c o p o z n a ć n a t u r ę
Boga. O d n a j d u j e m y t a m d w i e g r u p y nazw, i m i o n b o ż y c h , wyrażające j e d n o ś ć
w Bogu ( 0 £ a £VCOGIC) oraz różnicę w Bogu ( 0 £ a 5idKptGic). P i e r w s z e dotyczą
Boga j a k o M o n a d y , d r u g i e j a k o Trójcy. P s e u d o - D i o n i z y p o ś w i ę c a t e m u zaga
d n i e n i u o b s z e r n e p a r t i e t r a k t a t u O imionach bożych. P o d k r e ś l a p r z e d e w s z y s t
k i m j e d n o ś ć Boga:
W i d z i m y p r z e t o , ż e n i e o m a l w k a ż d e j k s i ę d z e P i s m a Boska z w i e r z c h n o ś ć
j e s t rozsławiana j a k o M o n a d a i J e d n i a z racji p r o s t o t y i j e d n o ś c i swej n a d
przyrodzonej niepodzielności.
Ale b y ł o b y p e w n y m u p r o s z c z e n i e m n a z w a ć P s e u d o - D i o n i z e g o n e o p l a t o -
n i k i e m uważając, iż w y n o s i p r a j e d n i ę p o n a d Trójcę Świętą. T e j o s t a t n i e j przy
znaje b o w i e m m i e j s c e r ó w n o r z ę d n e M o n a d z i e i określa Boga m i a n e m „trój-
258
j e d n o ś c i " (xfiv xpia8iicfiv fevd8a (pr||ii) . A u t o r Corpus pisze:
Ibidem, 1,4, 592B, s. 51. Słowa te staną się niejako manifestem sztuki średniowiecz
nej, usprawiedliwieniem dla alegoryzmu rzeźb zapełniających romańskie kościoły
i gotyckie katedry, dla symboliki przedstawień malarskich.
Pseudo-Dionizy, De divinis nominibus, VII, 3, 872A, przekł. M. Dzielska, s. 128.
Ibidem, I, 4, 5 8 9 D , s. 50.
Ibidem, I, 5, 593B.
Ojcowie Kościoła 366
P i e r w s z y m , n a j w y ż s z y m i m i e n i e m Boga j e s t D o b r o . Z a r ó w n o B y t , Ż y c i e ,
M ą d r o ś ć przysługują n i e p o d z i e l n e m u Bogu, ale m a m y t u w y r a ź n e s t o p n i o w a
n i e z a k r e s u . N a szczycie j e s t D o b r o , k t ó r e posiada h y t i n i e b y t , n a s t ę p n i e tria
da: B y t - Ż y c i e - M ą d r o ś ć . Są t o j e d n o c z e ś n i e r ó ż n e z a k r e s y b o ż e j p r z y c z y n o w o -
ści twórczej, J e g o p r z e j a w y ( e n e r g i e ) w świecie s t w o r z e ń . T o w ł a ś n i e B ó g j a k o
D o b r o j e s t p r z y c z y n ą w y s t ę p u j ą c y c h w n i m różnic. W Bogu znajduje się źródło
p i ę k n a , światła d u c h o w e g o , r u c h u ciał n i e b i e s k i c h , z a w a r t e są w N i m w z o r y
(rcapa&iypara) w s z e l k i c h rzeczy. J a k o D o b r o j e s t B ó g Miłością, która s t a n o w i
p r z y c z y n ę i rację s t w o r z e n i a :
M i ł o ś ć b o s k a j e s t d o b r e m , k t ó r e spełnia się p r z e z d o b r o s a m o . T a d o b r o
czyniąca w e w s z y s t k i c h b y t a c h miłość, która j e s t przyczyną w s z y s t k i e g o ,
co d o b r e w rzeczach.
z
™ Ibidem, I, 4, 592A, przekł. M. Dzielska, s. 50.
2 6 0
Ibidem, XIII, 3, 9 8 0 D - 9 8 1 A , s. 158.
261
Ibidem, IV, 10, 708B, s. 87.
2 6 2
T o na pozór sprzeczne twierdzenie jest próbą rozwiązania problemu, jaki dla teo
logów korzystających ze spuścizny tradycji greckiej stanowiło pojęcie doskonało
ści Boga. Jeszcze Orygenes przez doskonałość rozumiał konieczność ograniczenia
możliwości stwórczych Boga (np. nie może O n uczynić rzeczy doskonalszej od
siebie samego, ani też niebytu, który jest Jego zaprzeczeniem). Według Pseudo-
- D i o n i z e g o Bóg już nie podlega żadnym ograniczeniom.
X. Wschód w V-VI wieku 367
w n i e b y t a c h , ale j e s t c z y m ś bardziej o b c y m i o d d a l o n y m od d o b r a i m n i e j
s u b s t a n c j a l n y m niż n i e b y t .
B. Hierarchia
P s e u d o - D i o n i z y w t r a k t a c i e O hierarchii niebieskiej definiuje h i e r a r c h i ę j a k o
ś w i ę t y p o r z ą d e k (Td^ic), ś w i ę t e p o z n a n i e (emorr||iT|) i działanie, zmierzające d o
m o ż l i w i e n a j d o s k o n a l s z e g o u p o d o b n i e n i a się d o Boga d z i ę k i J e g o m o c o m p r z e -
bóstwiającym (£V£py£iarcpócT Ó 0£O£i8ric) . H i e r a r c h i a dla autora Corpus to p e
266
w i e n stan i j e d n o c z e ś n i e z a d a n i e p o z n a w c z o - m o r a l n e .
P i e r w s z y m hierarchą i twórcą hierarchii j e s t Bóg. S t w o r z e n i a p r z e z
m n i e j s z e l u b w i ę k s z e u c z e s t n i c t w o w Bogu są m n i e j l u b b a r d z i e j d o s k o n a ł y
mi b y t a m i . P r o c e s p o z n a w a n i a Boga j e s t m o ż l i w y t y l k o w r a m a c h hierarchii
( w s t ę p o w a n i a ) w p o r z ą d k u triady: K d 0 a p a i c ( o c z y s z c z e n i e ) d o k o n y w a n e p r z e z
mediację diakonów i pośrednictwo sakramentów, camopóc (oświecenie) przez
w t a j e m n i c z o n y c h - p r e z b i t e r ó w , xeXzmaiq (udoskonalenie) dzięki przewo
d n i k o m - e p i s k o p a t . S t o p n i e p i e r w s z y i drugi mają c h a r a k t e r p o z n a w c z y
i t e u r g i c z n y j e d n o c z e ś n i e , n a t o m i a s t s t o p i e ń trzeci m a c e c h y p o z n a n i a e k s t a
tycznego.
W z a l e ż n o ś c i od s w e g o miejsca w hierarchii s t w o r z e ń b y t y u c z e s t n i c z ą
w B o g u w r ó ż n y m s t o p n i u : b y t y n i e o ż y w i o n e p r z e z to, ż e są, b y t y ż y w e p r z e z
to, ż e żyją, d u c h y r o z u m n e p r z e z to, że poznają. D o d u c h ó w r o z u m n y c h P s e u
d o - D i o n i z y zalicza ludzi i aniołów. T y c h o s t a t n i c h s z e r e g u j e w d z i e w i ę c i u
„A z a t e m O n a [Boska Z w i e r z c h n o ś ć ] oświeca ( b y t y ) d r u g o r z ę d n e p o
269
przez (byty) pierwszego stopnia'* .
N i e j e s t to j e d n a k e m a n a t y z m m o n i s t y c z n o - p a n t e i s t y c z n y , ale d y n a m i c z
ny p r o c e s , w k t ó r y m d o b r o ć Boga p r z e n i k a s t w o r z e n i a , w r ó ż n y m s t o p n i u p o
siadające J e g o o b r a z .
W s t ę p u j ą c y r u c h d o Boga o d b y w a się, j a k pisaliśmy, p o p r z e z t r i a d ę : oczy
2 7 0
s z c z e n i e , o ś w i e c a n i e , u d o s k o n a l e n i e . K a ż d y stojący w hierarchii dąży d o
osiągnięcia w y ż s z e g o s t o p n i a wiedzy. J a k a m a b y ć droga t e g o „ w s t ę p o w a n i a " ,
2 6 7
M o t y w ten Pseudo-Dionizy prawdopodobnie zaczerpnął z doktryny „kolistego
ruchu stworzeń" Proklosa.
2 6 8
Pseudo-Dionizy, De coelesti hierarchia, I, 1, 120B, przekł. M. Dzielska, s. 47.
™ Ibidem, XIII, 4 , 3 0 5 B .
2 7 0
T r z y drogi ascetyczne, tak dobrze znane później w Kościele Zachodnim, mają
s w e korzenie w tradycji duchowości Wschodu, która stanowi dla P s e u d o - D i o n i
z e g o w i e l k i e źródło inspiracji. Pisma P s e u d o - D i o n i z e g o zastały b o w i e m życie
monastyczne ukształtowane nie tylko poprzez liturgię syryjską i tradycję Ojców
(św. Atanazego, Ojców kapadockich i św. Jana Chryzostoma), ale także przez
w p ł y w św. Ewagriusza i św. Makarego Egipskiego. Ewagriusz Pontyjski (lata
3 4 5 - 3 9 9 ) , uczeń Orygenesa, dokonał podziału d u c h o w e g o rozwoju na rcpriKTiKE,
(życie ascetyczne, które uwalnia od namiętności i prowadzi do drcaGEia), (pUGucrj
(poznanie natur przez X.óyoi) i Geo^oyia (znajomość rzeczy boskich, u jej szczy
tu jest kontemplacja Trójcy Świętej). Intelektualny ton rozważań wyraźnie róż-
X. Wschód w V-VI wieku 369
p o k a z u j e t e o l o g i a m i s t y c z n a , b ę d ą c a u k o r o n o w a n i e m w s z e l k i e j w i e d z y (Geo-
A,óyoc) o Bogu.
C. Mistyka
P s e u d o - D i o n i z y o p i s u j e e t a p y p o w r o t u c z ł o w i e k a d o Boga, p o l e g a j ą c e n a p r z e
m i a n i e s w e g o u m y s ł u , coraz d o s k o n a l s z y m samopoznaniu.
I t a k , p i e r w s z y k r o k to p o z n a n i e s a m e g o s i e b i e (yvcoGi a e a w ó v ) i s w e g o
2 7 1
stopnia w hierarchii .
D r u g i e t a p w i e d z i e p r z e z P i s m o ( o b j a w i e n i e się B o g a ) , m o d l i t w ę , za
2 7 2
chwyt i miłosną e k s t a z ę . M i ł o ś ć m a tu s z c z e g ó l n e z n a c z e n i e , g d y ż j e s t a k
t y w n ą siłą przyciągającą d o B o g a t e byty, k t ó r e z b y t d a l e k o O d e ń o d e s z ł y . M i
łosną e k s t a z ę r o z u m i e P s e u d o - D i o n i z y j a k o s t a n u m y s ł u , k i e d y w c h o d z i o n
w c i e m n o ś ć m i s t y c z n ą (dyvoaicc) b ę d ą c ą p r z e d s i o n k i e m p r a w d z i w e g o p o z n a n i a
Boga. O w a m i s t y c z n a c i e m n o ś ć to m o m e n t p o w s t r z y m a n i a w s z e l k i e j a k t y w n o
ści i n t e l e k t u a l n e j , p r o w a d z ą c y d o o s i ą g n i ę c i a s t a n u m i s t y c z n e j kontemplacji.
Dzięki niej u m y s ł może uchwycić rzeczywistość absolutnie prostą (Boga),
transcendentującą p o r z ą d e k b y t u i d o s k o n a l e się z N i ą z j e d n o c z y ć (Gecoaic):
B ę d ą c na szczycie b o s k i e j hierarchii, d u s z a u c z e s t n i c z y w n a s t ę p u j ą c y c h
„ r u c h a c h " d u c h ó w czystych, czyli aniołów: w r u c h u o k r ę ż n y m ( k o n c e n t r a c j a
d u s z y w sobie - od z e w n ą t r z d o w e w n ą t r z ) , r u c h u s p i r a l n y m ( p o z n a n i e drogą
r o z u m o w a n i a - „ m a t e m a t y z m " ) , r u c h u p o p r o s t e j ( p r z e j ś c i e od r z e c z y
z m y s ł o w y c h j a k o s y m b o l i d o pojęć p r o s t y c h - „ r e a l i z m m e t a f i z y c z n y " ) .
M ó w i l i ś m y j u ż o w p ł y w i e p o g l ą d ó w P s e u d o - D i o n i z e g o na i n n y c h myśli
cieli, ale w a r t o się z a s t a n o w i ć , j a k i e w p ł y w y oddziałały na n i e g o s a m e g o . C z y
był o n filozofem g r e c k i m z a f a s c y n o w a n y m n e o p l a t o n i z m e m i Księgą wyroczni
chaldejskich, czy c h r z e ś c i j a n i n e m , czy t e ż d o k o n a ł o n s y n t e z y tych k i e r u n k ó w .
N i e w ą t p l i w i e w i d a ć w j e g o d o k t r y n i e wielki w p ł y w J a m b l i c h a , P r o k l o s a i P l o
t y n a , zwłaszcza w t a k i c h e l e m e n t a c h , j a k p o d k r e ś l a n i e roli światła, k t ó r e j e s t
n i e t y l k o p i ę k n e m , ale i e l e m e n t e m s t w ó r c z y m , s u p r e m a c j a d o b r a , p o z y t y w n e
i n e g a t y w n e o k r e ś l e n i e Boga, w i e l k a rola hierarchii i teurgii, analiza p r o b l e m u
zła. N i e m n i e j d o m i n u j e u n i e g o myśl chrześcijańska, która przejawia się w za
z n a c z e n i u J e d n o ś c i i Troistości Boga, J e g o t r a n s c e n d e n c j i .
W n a u c e o m i s t y c e ujawniają się z kolei w p ł y w y szkoły a l e k s a n d r y j s k i e j
p o p r z e z : alegorie, o p i s y s t a n ó w e k s t a t y c z n y c h , teorii m o d l i t w y . A j e d n a k rów
nie wiele zawdzięcza Pseudo-Dionizy duchowości Ojców Pustyni, Makarego
i Ewagriusza Pontyjskiego. W jego doktrynie dominuje ortodoksyjność chrze
ścijańska przejawiająca się w o d r z u c e n i u m o n i z m u p a n t e i s t y c z n e g o , p o d k r e ś l e
niu p l u r a l i z m u i t r a n s c e n d e n c j i Boga oraz J e g o różności s u b s t a n c j a l n e j od s t w o
rzeń. M i s t y k a m a o d c i e ń nie t y l k o i n d y w i d u a l i s t y c z n y , ale i m o c n o j e s t zazna
c z o n a k o n i e c z n o ś ć działania n a d p r z y r o d z o n e j łaski. Warto p r z y t o c z y ć tu o p i n i ę
Stiglmayra, w e d l e której nieraz n a z y w a n o P s e u d o - D i o n i z e g o n e o p l a t o ń c z y -
k i e m w o d c i e n i u c h r z e ś c i j a ń s k i m . Słuszniej p o w i n n o b y się go określić j a k o
c h r z e ś c i j a n i n a w n e o p l a t o ń s k i m płaszczu filozofa.
- D i o n i z e g o . B e z w ą t p i e n i a to w ł a ś n i e św. M a k s y m W y z n a w c a j e s t osobą, d z i ę
ki której p i s m a P s e u d o - D i o n i z e g o zostały w ł ą c z o n e w n u r t tradycji z a r ó w n o fi
lozoficznej, t e o l o g i c z n e j , j a k i liturgicznej w s c h o d n i e j ortodoksji.
S p o ś r ó d p o n a d 90 p i s m M a k s y m a d o najważniejszych należą: e g z e g e -
t y c z n e o b j a ś n i e n i a Pisma Świętego ( w y k ł a d a n i e a l e g o r y c z n e ) : Quaestiones ad
Thallasium, Quaestiones et dubia; k o m e n t a r z d o P s e u d o - D i o n i z e g o ( g ł ó w n i e
O imionach bożych) i św. G r z e g o r z a z N a z j a n z u : Ambigua Liber, j e d e n a ś c i e t o m ó w
p i s m p r z e c i w k o m o n o f i z y t o m i d w a d z i e ś c i a trzy p r z e c i w k o m o n o t e l e t o m ;
p i s m a a s c e t y c z n o - m i s t y c z n e oraz wykładające p r o b l e m y a n t r o p o l o g i c z n e : Liber
asceticus, 400 Capita de caritate, 200 Capita gnostica; s y m b o l i c z n a w y k ł a d n i a li
turgii i j e d n o c z e ś n i e k o m e n t a r z d o O hierarchii kościelnej P s e u d o - D i o n i z e g o : My-
stagogia.
W k o m e n t a r z a c h d o P s e u d o - D i o n i z e g o M a k s y m W y z n a w c a położył
o g r o m n y n a c i s k na w s z e l k i e k o n s e k w e n c j e w y n i k a j ą c e z d o g m a t u W c i e l e n i a
C h r y s t u s a . D z i ę k i t e m u u ż y w a n a p r z e z e ń t e r m i n o l o g i a P s e u d o - D i o n i z e g o na
biera ściśle c h r z e ś c i j a ń s k i e g o z n a c z e n i a . W interpretacji M a k s y m a fakt w c i e l e
nia C h r y s t u s a n i e j e s t j e d n y m z wielu b o s k i c h w y s t ą p i e ń (TipóoÓoc), p o p r z e z
k t ó r e objawia się l u d z i o m n i e p o z n a w a l n a n a t u r a M o n a d y . C h r y s t u s s t a n o w i dla
M a k s y m a a b s o l u t n e u k o r o n o w a n i e b o s k i c h 7tpóo8oi, p o n i e w a ż p r z e z e ń p o z n a
j e m y Boga w s p o s ó b n a j d o s k o n a l s z y i najbardziej właściwy. D z i e j e się t a k d z i ę
ki t r w a n i u w C h r y s t u s i e n a t u r y b o s k i e j i l u d z k i e j w s p o s ó b d o s k o n a ł y i n i e -
Ojcowie Kościoła 372
z m i e s z a n y . J e s t to c z ł o w i e c z e ń s t w o p r z e b ó s t w i o n e , k t ó r e w ż a d e n s p o s ó b n i e
straciło s w y c h l u d z k i c h c e c h . D l a a u t o r a Mystagogti c e l e m e g z y s t e n c j i c z ł o w i e
ka j e s t p o w r ó t d o C h r y s t u s a r o z u m i a n y j a k o u c z e s t n i c t w o w J e g o p r z e b ó s t w i o -
nej n a t u r z e p r z e n i k n i ę t e j w s p ó l n ą energią Ojca, S y n a i D u c h a . Z a t e m d i o n i -
z j a ń s k i e o k r e ś l e n i e p o w r o t u d o Boga (emcrcpocpTi) n a b i e r a n o w e g o c h a r a k t e r u .
P r z e d e w s z y s t k i m u c z e s t n i c z y w n i m cały c z ł o w i e k j a k o j e d n o ś ć psychofizycz
na. M a k s y m stara się tu z m n i e j s z y ć p r z e p a ś ć m i ę d z y c i a ł e m i duszą, t a k c h a r a k
t e r y s t y c z n ą dla P s e u d o - D i o n i z e g o .
P o w r ó t d o B o g a o d b y w a się n i e p o p r z e z s y m b o l i c z n e i t e u r g i c z n e a k t y
k a p ł a n ó w , ale p r z e z ż y w e i ś w i a d o m e u c z e s t n i c t w o w liturgii, b ę d ą c e j r e a l n y m
s p o t k a n i e m z Trójcą. T y m s a m y m c z ł o w i e k przestaje p o d l e g a ć d i o n i z j a ń s k i e j
hierarchii i w zależności od w o l n e j woli m o ż e z d e t e r m i n o w a ć swoje m i e j s c e ,
j e s t „ w ę d r u j ą c y m s z c z e b l e m " . J e g o s p o t k a n i e z B o g i e m o d b y w a się na m o c y
łaski i i n d y w i d u a l n e g o w y s i ł k u , g d y ż C h r y s t u s p r z y s z e d ł d o k a ż d e g o z nas b e z
p o ś r e d n i o , n i e p o p r z e z h i e r a r c h i ę . S e n s e m l u d z k i e g o życia staje się p o w r ó t d o
Boga r o z u m i a n y j a k o p r z e b ó s t w i e n i e :
3. Neoplatonicy i arystotelicy
W ś r ó d w i e l u myślicieli c h r z e ś c i j a ń s k i c h , k t ó r z y p o z o s t a w a l i p o d w y r a ź n y m
w p ł y w e m poglądów neoplatońskich, znajdujemy biskupa Synezjusza z C y r e n y
U r o d z i ł się o k o ł o 3 7 0 r., był u c z n i e m s ł y n n e j H y p a t i i ( p r z e d s t a w i c i e l k a
n e o p l a t o n i z m u ) w A l e k s a n d r i i , p r z e z trzy lata ( 3 9 9 - 4 0 2 ) p r z e b y w a ł j a k o p o s e ł
w K o n s t a n t y n o p o l u . P r a w d o p o d o b n i e został o c h r z c z o n y w m o m e n c i e przyjęcia
274
Maksym Wyznawca, PG 91, Ambigua Liber, 1088C, przekł. J. Prokopiuk w:
J. Meyendorff, Teologia..., s. 212.
275
Por. Filokalia,\\\.
X. Wschód w V-VI wieku 373
p o n t y f i k a t u p a p i e ż a E u g e n i u s z a IV. N a Z a c h o d z i e d z i e ł o to s t a n i e się w z o r e m
dla s y s t e m a t y c z n y c h w y k ł a d ó w teologii, tzw. Sentencji.
I n t e n c j ą J a n a z D a m a s z k u było z e b r a n i e w j e d n y m u t w o r z e t e g o co istot
n e w myśli p o p r z e d n i k ó w . W e f e k c i e p o w s t a ł o dzieło, k t ó r e j e s t n i e t y l k o k o m
pilacją i organiczną syntezą, lecz p r z e d e w s z y s t k i m w s p a n i a ł ą mozaiką. Z a w i e
ra p r z e m y ś l a n y na n o w o , p r z e ż y t y i u s y s t e m a t y z o w a n y m a t e r i a ł z a c z e r p n i ę t y
z s z e r o k o r o z u m i a n e j myśli p a t r y s t y c z n e j . M i e ś c i w s o b i e s y n t e z ę całej p o p r z e
dzającej go tradycji, a w i ę c d o r o b k u O j c ó w k a p a d o c k i c h , P s e u d o - D i o n i z e g o ,
M a k s y m a W y z n a w c y , L e o n c j u s z a z B i z a n c j u m , a t a k ż e p o g a n , od k t ó r y c h n a l e
ży brać, co d o b r e , a o d r z u c a ć , co złe.
D z i e ł o s k ł a d a się z t r z e c h części: Dialektyka (Kecpd^octa (ptA-oaocptKd), Hi
storia herezji ( l l e p i Aipeaecoy), Wykład wiary prawdziwej ("EKÓoatę ĆKptpf|C
xf|C Óp0o5ó^o\) 7tiaxe(oc), r ó w n i e z n a n y j e s t tytuł łaciński De fide orthodoxa.
Dialektyka j e s t w s t ę p e m d o filozofii i s k r ó t o w y m w y k ł a d e m logiki, n a p i
s a n y m na p o d s t a w i e n a u k i A m m o n i u s z a S a k k a s a , Porfiriusza, O j c ó w Kościoła,
zawiera r ó w n i e ż n i e l i c z n e e l e m e n t y d o k t r y n y A r y s t o t e l e s a . N i e m a w niej
z w a r t e g o w y k ł a d u ontologii czy m e t a f i z y k i , lecz sześćdziesiąt o s i e m rozdziałów
traktujących o r ó ż n y c h p r o b l e m a c h . N a tę swoistą m i e s z a n k ę filozoficzną skła
dają się: wyciągi z p i s m A m m o n i u s z a d o t y c z ą c e Isagogi Porfiriusza, s z e ś ć defi
nicji filozofii, o k r e ś l e n i e pojęcia b y t u , substancji i p r z y p a d ł o ś c i , rozdziały o wy
razach, p o d z i a l e l o g i c z n y m i definicji, o pięciu o r z e c z n i k a c h , o k a t e g o r i a c h
i p e w n y c h o k r e ś l e n i a c h p o j ę c i o w y c h . Filozofia m a d o s t a r c z y ć n a u c e c h r z e ś c i
j a ń s k i e j m a t e r i a ł u i kośćca, j e s t jej sługą, a teologia j e s t królową.
Historia herezji to w y l i c z e n i e i k r ó t k i e o p i s a n i e herezji, przy c z y m J a n w y
raźnie opierał się na Streszczeniach E p i f a n i u s z a . W y m i e n i a sto herezji wraz z ich
o p i s e m , p r z y p u s z c z a l n i e o s t a t n i e trzy ( 1 0 1 - 1 0 3 : islam, i k o n o k l a z m , m i s t y k a
a p o s c h i t ó w ) są j u ż i n n e g o a u t o r s t w a .
Wykład wiary prawdziwej j e s t p i ę k n y m i g ł ę b o k o u j ę t y m w y k ł a d e m wia
ry w e d ł u g Credo n i c e j s k o - k o n s t a n t y n o p o l i t a ń s k i e g o . Z a w i e r a c z t e r y rozdziały:
I. O B o g u - p o z n a n i e , i s t n i e n i e i j e d y n o ś ć Boga, Trójca. II. O d z i e l e S t w o r z e
nia i O p a t r z n o ś c i - s t w o r z e n i e w ciągu sześciu d n i , A n i o ł o w i e , a n t r o p o l o g i a ,
p s y c h o l o g i a . I I I . O C h r y s t u s i e - chrystologia; u z u p e ł n i e n i a psychologii. IV.
O s a k r a m e n t a c h oraz l u ź n e k w e s t i e d o t y c z ą c e k u l t u ś w i ę t y c h , obrazów, rzeczy
ostatecznych.
P o w i e d z i e l i ś m y j u ż b o w i e m , ż e p o z n a n i e istnienia Boga m a m y w s z c z e
p i o n e ( w s i a n e n a m n a t u r a l n i e ) w naszą n a t u r ę .
277
Qc ydp £(pripev f\ yvd)Gic xov eivoci 0eóv (p-oaiKÓc f|piv eyKaT£O7tapT0a .
2 7 9
Jan z Damaszku, De fide orthodoxa 1, IV, 8 0 0 B - C , przekł. B. Wojkowski, s. 28.
X. Wschód w V-VI wieku 377
a n t y n o m i i , jaką j e s t i d e n t y c z n o ś ć i w s p ó ł i s t o t n o ś ć i k o n y ( o b r a z u ) z e s w y m pra-
o b r a z e m ( b ó s t w e m ) przy j e d n o c z e s n y m n i e p r z e b y t y m d y s t a n s i e d z i e l ą c y m
S t w ó r c ę od s t w o r z e ń . J e s t to m o ż l i w e d z i ę k i ponadistotowej (\)7cepowioTr|c) na
t u r z e Boga, k t ó r a c h o c i a ż u c z e s t n i c z y w s t w o r z e n i u p o p r z e z s w e e n e r g i e , to
j e d n a k p o z o s t a j e n i e p o z n a w a l n a i n i e p o d z i e l n a . Św. T e o d o r S t u d y t a p o d k r e ś l a
jąc k o n i e c z n o ś ć o d d a w a n i a czci i k o n o m d o d a w a ł :
N i k t n i e b y ł b y c h y b a t a k b e z m y ś l n y , by u t r z y m y w a ć , ż e to, co rzeczy
w i s t e [ p r a w d a ] , i to, co r z e c z y w i s t o ś ć o d z w i e r c i e d l a [cień] (...), p r a w z ó r
i j e g o o d w z o r o w a n i e , p r z y c z y n a i s k u t e k , pozostają i d e n t y c z n e w swej
istocie.
u s t d o w i e d z i a ł e m , o n a s a m a w ł a s n y m i r ę k a m i utkała, i j a k to z w y k l e by
w a na d y m e m z a ć m i o n y c h obrazach, ś w i e t n o ś ć ich pokrył p e w i e n nalot
z a n i e d b a n e j d a w n o ś c i . N a d o l e , na skraju s u k n i m o ż n a było czytać wyszy
2 8 3
t e litery g r e c k i e n, a n a j w y ż s z y m 0 , m i ę d z y tymi zaś d w o m a literami -
j a k b y na p o d o b i e ń s t w o s c h o d ó w były o z n a c z o n e s t o p n i e , p o k t ó r y c h m o ż
na się było w z n i e ś ć od niższego d o w y ż s z e g o p o z i o m u . T ę j e d n a k s u k n i ę
p o s z a r p a ł y r ę c e j a k i c h ś g w a ł t o w n i k ó w i k a ż d y uniósł, jaką m ó g ł c z ą s t k ę .
2 8 4
W p r a w e j ręce p o s t a ć owa trzymała k s i ę g ę , a w lewej b e r ł o .
2 8 3
Litery greckie - npaKTucń. i ©ecopetuen oznaczają u Boecjusza dwa zasadnicze
działy w filozofii - praktykę i teorię [...] O w e zaś stopnie od jednej litery do dru
giej określają wstępujący kierunek filozofii - od praktyki do teorii.
2 8 4
Boecjusz, De consolationephilosophiae, I, 1, przekł. W. Olszewski, s. 4.
^Ibidem, I , 6 , s . 21.
2 8 6
Haider odkrył fragment dzieła Kasjodora, który przypisuje Boecjuszowi librum de
Sancta Trinitate et capita ąuaedam dogmata. Ostatecznie Usener i Krieg ustalili au
tentyczność Opuscula theologica.
2 8 7
Boecjusz, Opuscula theologica, 4, wyd. R. Peiper, Leipzig 1871.
Ojcowie Kościoła 382
N i e m n i e j j e d n a k zachodzi p y t a n i e , d l a c z e g o b r a k n u t y chrześcijańskiej
w d z i e l e O pocieszeniu™. M o ż e to b y ć s p o w o d o w a n e d w o m a c z y n n i k a m i . P o
p i e r w s z e , k u l t u r a s t a r o ż y t n a w V - V I w. jeszcze nie d o k o ń c a została z a a b s o r b o
w a n a p r z e z c h r z e ś c i j a ń s t w o . P e ł n a chrystianizacja s p o s o b u m y ś l e n i a , stylu ży
cia dotyczyła na ogół k a p ł a n ó w i z a k o n n i k ó w , a B o e c j u s z był osobą świecką. P o
d r u g i e , w e d ł u g Boecjusza, filozofia to miłość mądrości. M ą d r o ś ć zaś j e s t żywą
myślą będącą ź r ó d ł e m w s z y s t k i e g o i istnieje b e z j a k i e j k o l w i e k p o m o c y F i l o z o
fia to o ś w i e c e n i e r o z u m n e g o d u c h a p r z e z m ą d r o ś ć , a w i ę c s z e r o k o r o z u m i a n a
filozofia to p o z n a n i e , a n a w e t miłość Boga. T e d w a c z y n n i k i wpływają łagodzą
co na r z e k o m y b r a k d u c h a c h r z e ś c i j a ń s k i e g o w u t w o r z e .
O pocieszeniu, jakie daje filozofia to ostatnie dzieło Boecjusza, ale nie j e s t to
j e g o t e s t a m e n t . Z a taki m o ż e m y u w a ż a ć program, który sam tak wyraża:
C z ą s t k ę t e g o p r o g r a m u w y k o n u j e s a m Boecjusz, resztę p r z e k a z u j e p o
t o m n y m , a j e g o plan n a u k o w y m a wielką w a g ę dla całego ś r e d n i o w i e c z a .
D z i e ł a filozoficzne Boecjusza oprócz 0 pocieszeniu to Isagoga Porfiriusza
{In Isagogen Porphyrii), z d w o m a k o m e n t a r z a m i , z których p i e r w s z y o m a w i a ł
p r z e k ł a d M a r i u s z a W i k t o r y n a , drugi zaś był k o m e n t a r z e m d o w ł a s n e g o przekła
d u , Kategorie Arystotelesa (In Categorios Aristotelis) - k o m e n t a r z w c z t e r e c h k s i ę
gach, d w a w y d a n i a , 0 hermeneutyce (In librum Anstotelis De interpretatione) - d w a
k o m e n t a r z e , d w a w y d a n i a ( o g r o m n i e ważna jest tu d r u g a redakcja); p r a w d o p o
d o b n i e i n n e p i s m a logiczne, k t ó r e poszły w z a p o m n i e n i e . D o p i e r o R e n e s a n s
w X I I w. odkrył p r z e k ł a d y c z t e r e c h p i s m a Arystotelesa, k t ó r e u t w o r z y ł y „nową
l o g i k ę " (log/ca novd).
B o e c j u s z dołączył d o ń n a s t ę p u j ą c e pozycje: 0 sylogizmie hipotetycznym (De
syllogisrno hipothetico), Wprowadzenie do sylogizrnów kategorialnych (Introductio ad
syllogismos categoricos), O podziale (De ditisior/e), O różnicach wnioskowania (De dif
ferentiis topicis). Krążąca w ś r e d n i o w i e c z u versio antiąuior to z a p e w n e p r z e k ł a d
Szczęście j e s t s t a n e m d o s k o n a ł y m d z i ę k i n a g r o m a d z e n i u w s z e l k i c h dóbr.
2 9 3
Esse beatitudinem statum bonorum omnium congregatione perfectum .
2 9 1
Ibidem, ed. I, 9, 8.
2 9 2
Por. Boecjusz, De consolationephilosophie, III, 10.
2 9 3
Por. ibidem, III, przekł. W. Olszewski, Z, s. 51.
XI. Zachód V-VI wieku 385
S a m ą s u b s t a n c j a l n ą szczęśliwością j e s t t y l k o Bóg ( o k r e ś l a n y p o p l a t o ń s k u
j a k o D o b r o ) , a s t w o r z e n i a są szczęśliwe t y l k o w m i a r ę u c z e s t n i c z e n i a w b o ż e j
szczęśliwości. B o e c j u s z w y r a ź n i e j e d n a k m ó w i , idąc za A r y s t o t e l e s e m , że filo
zoficznie n a t u r a Boga w y m y k a się n a s z e m u p o z n a n i u , p o n i e w a ż n i e p o d p a d a
p o d ż a d n ą a r y s t o t e l e s o w s k ą k a t e g o r i ę . N a s z e w y p o w i e d z i o B o g u n i e dotyczą
J e g o natury, lecz J e g o działań na z e w n ą t r z i d l a t e g o s t w i e r d z a m y o B o g u t y l k o
to, ż e j e s t pierwszą przyczyną świata (po a r y s t o t e l e s o w s k u „ p i e r w s z y m p o r u -
2 9 4
s z y c i e l e m " ) i opatrznością (po s t o i c k u ) , czyli t y m „ d z i ę k i c z e m u s t w o r z o n y
2 9 5
raz świat trwa i j e s t w r u c h u " .
W y p o w i e d z i Boecjusza o d u s z y są w y ł ą c z n i e p r z y g o d n e . N a p o d s t a w i e
2 9 6
d o k t r y n y P l a t o n a w y d a j e się B o e c j u s z w y z n a w a ć p r e e g z y s t e n c j ę d u s z . N a d
to, p e w n e f o r m u ł y Boecjusza przemawiają za reinkarnacją, ale t y l k o p o z o r n i e ,
b o r e i n k a r n a c j ę r o z u m i e o n w p r z e n o ś n i j a k o p r o c e s u l e p s z e n i a się d o b r y c h
i z e z w i e r z ę c e n i a się złych d u s z . U z n a j e i s t n i e n i e kar po śmierci i czyśćca.
Boecjusz j a k o pierwszy daje a s u m p t d o s ł y n n e g o sporu o uniwersalia.
P u n k t e m wyjścia całego p r o b l e m u jest miejsce w p r z e k ł a d z i e Isagogi, g d z i e Por
297
firiusz stawia p r o b l e m p o w s z e c h n i k ó w , ale nie daje j e g o r o z w i ą z a n i a . Przy tej
okazji rozważa Boecjusz z a g a d n i e n i e , czy rodzaje i g a t u n k i to s a m o i s t n i e bytują
ce e l e m e n t y rzeczywistości, czy są to wytwory p s y c h i c z n e . A jeżeli są e l e m e n t a
mi rzeczywistości istniejącymi w sobie, to czy są c i e l e s n e , czy n i e c i e l e s n e . Z k o
lei, jeżeli są n i e c i e l e s n e , to czy są związane z b y t a m i m a t e r i a l n y m i , czy nie są. Bo
ecjusz p r ó b u j e d a ć o d p o w i e d ź na t e s k o m p l i k o w a n e pytania. W e d ł u g niego
rodzaje i g a t u n k i to właśnie uniwersalia, czyli p o w s z e c h n i k i . Z j e d n e j strony za
stanawia się, c z y m są p o w s z e c h n i k i , k t ó r e nie b ę d ą c j e d n o s t k a m i nie są s u b s t a n
cjami. Z drugiej strony, g d y b y p o w s z e c h n i k o m nic z rzeczywistości n i e o d p o w i a
dało i g d y b y były o n e w y t w o r a m i p s y c h i c z n y m i , to byłyby m y ś l a m i o niczym.
Skoro j e d n a k są m y ś l a m i o c z y m ś , to muszą jakoś tkwić w rzeczach.
T u , opierając się na A l e k s a n d r z e z Afrodyzji, d o t y k a B o e c j u s z p r o b l e m u
t w o r z e n i a p o j ę ć . U w a ż a on, ż e z m y s ł y przekazują u m y s ł o w i rzeczy w s t a n i e
z m i e s z a n i a . U m y s ł zaś rozważa o d d z i e l n i e p r z e k a z a n e m u e l e m e n t y . T a k i m i
e l e m e n t a m i są rodzaje i g a t u n k i .
Por. ibidem, III, 9, metr. IX : „sam bez ruchu, ruch światom nadajesz", s. 70.
Por. ibidem, III, 12, s. 84.
Albert Wielki zalicza go wyraźnie do zwolenników preegzystencji w De anima III,
2, 10.
Por. Boecjusz, In hagogen Porphyrii commentarius, ed. II, 1, 5.
Ojcowie Kościoła 386
s t i n g u i t , u t i n c o r p o r e a m n a t u r a m p e r se ac s i n e c o r p o r i b u s , in ą u i b u s est
298
concreta, speculatur et v i d e a t .
A s s i d e t B o e t h i u s , s t u p e n s h o c lite,
A u d i e n s q u i d hic e t hic asserat p e r i t e
E t q u i d cui faveat n o n d i s c e r n i t rite,
300
N e c p r a e s u m i t solvere l i t e m d i f i n i t e .
2 9 8
Por. ibidem, ed. II, 1, 11.
2 9 9
Por. E. Gilson, Historia filozofii..., przekł. S. Zalewski, s. 94.
3 0 0
Ph. Bohner, E. Gilson, Historia filozofii..., przekł. S. Stomma, s. 238.
XI. Zachód V-VI wieku 387
d o p r z e w i d y w a n i a . J e g o z d a n i e m d o t y k a m y tu p r o b l e m u w i e d z y dotyczącej
tzw. futura contingentia: n i e k o n i e c z n y c h , p r z y p a d k o w y c h rzeczy przyszłych. D a
ny w o l n y a k t pozostaje w o l n y m , c h o ć j e s t przez Boga p r z e w i d z i a n y ; „ b y c i e p r z e
w i d z i a n y m " nie u m n i e j s z a wolności a k t u . Boecjusz zastanawia się, w jaki s p o
sób Bóg p r z e w i d u j e , w t y m celu analizuje p r o c e s p o z n a n i a , i s t n i e n i a i w i e c z n o
ści. P o z n a j e m y w t e n s a m s p o s ó b , w jaki istniejemy. Bóg istnieje w i e c z n i e :
W i e c z n o ś ć to j e d n o c z e ś n i e c a ł k o w i t e i z a r a z e m d o s k o n a ł e p o s i a d a n i e
n i e s k o ń c z o n e g o życia.
301
A e t e r n i t a s igitur est interminabilis vitae tota simul et perfecta p o s s e s s i o .
3 0 1
Boecjusz, De consolationephilosophie, V, 6, przekł. W. Olszewski, s. 141.
3 0 2
Por. ibidem, III, 9.
3 0 3
Boecjusz, Dehebdomadibus, P L 64, 131 IB.
Ojcowie Kościoła 388
Benedyktyni
W 524/525 r. został stracony Boecjusz. W k r ó t c e p o t e m , w roku 529, nastąpiły p o
s o b i e b a r d z o z n a m i e n n e w y d a r z e n i a : cesarz J u s t y n z a m k n ą ł A k a d e m i ę A t e ń
ską, a św. B e n e d y k t z Nursji napisał swą r e g u ł ę z a k o n n ą .
W a ż n o ś ć b e n e d y k t y n ó w w p o c z ą t k o w y m o k r e s i e f o r m o w a n i a się w i e k ó w
ś r e d n i c h j e s t z a w s z e g o d n a p o d k r e ś l e n i a . T o oni byli t w ó r c a m i i b u d o w n i c z y
mi ś r e d n i o w i e c z a . Ich rola nie ograniczała się j e d y n i e d o bycia n a u c z y c i e l a m i
rolnictwa i s z t u k w y z w o l o n y c h , stworzyli b o w i e m t y p organizacji, k t ó r y d o p r o
w a d z i ł d o u k s z t a ł t o w a n i a się f e u d a l i z m u i pozwolił na p r z e t r w a n i e tradycji sta
r o ż y t n e j p o p r z e z p r z e k a z y w a n i e dzieł, a w nich zasad ustroju r z y m s k i e g o .
1. Kasjodor
Kasjodor (lata 4 7 7 - 5 6 2 ) , k t ó r e g o p e ł n e i m i ę b r z m i a ł o C a s s i o d o r u s F l a v i u s M a
gnus Aurelius Senator, pochodził ze znakomitej rodziny o wschodnich korze
niach, z a m i e s z k a ł e j w Kalabrii. J e g o ojciec z r a m i e n i a T e o d o r y k a zarządzał Sy
cylią, s a m zaś Kasjodor został m i a n o w a n y k w e s t o r e m , a p o t e m k o n s u l e m i t y m
s a m y m m i n i s t r e m . Z a rządów Alaryka a w a n s o w a ł na p r e f e k t a p r e t o r i a n ó w :
„ s a m j e d e n wystarczał d o w s z y s t k i c h s p r a w " (erat solus ad unmersa sufficiens).
J a k na ó w c z e s n e czasy B o e c j u s z i Kasjodor byli w y j ą t k a m i j a k o l u d z i e
świeccy. W p r a w d z i e w 540 r. Kasjodor założył na t e r e n i e swych posiadłości kla
sztor w V i v a r i u m , porzucił k a r i e r ę polityczną i nauczał s w y c h braci, ale n i e j e s t
p e w n e , czy s a m został z a k o n n i k i e m . Orientacja p r o r z y m s k a i w s p ó ł p r a c a z T e -
o d o r y k i e m o d r ó ż n i a ł y go od Boecjusza, k t ó r y j a k p a m i ę t a m y , sprzyjał K o n s t a n
t y n o p o l o w i , a zatarg z k r ó l e m d o p r o w a d z i ł go d o ś m i e r c i .
P o d o b n i e j a k w i ę k s z o ś ć pisarzy tej e p o k i Kasjodor był h i s t o r y k i e m , c h o ć
napisał i i n n e dzieła. J e g o p r a c e to: Historia Gotów (De origine actibusąue Gotha-
rum z w a n a De rebus gentis Gotharum), w której w y k a z u j e R z y m i a n o m wartości
i s t a r o ż y t n o ś ć tradycji G o t ó w ; Różne pisma urzędowe (Variae) - zbiór listów bar
d z o c e n n y c h z u w a g i na s t o s u n k i p u b l i c z n e ; Wskazania (tzw. Institutiones divi-
narum acsaecularium lectionum), wyrażające o p i n i ę , że d o znajomości ksiąg ś w i ę
t y c h n a l e ż y dojść p r z e z z n a j o m o ś ć literatury ś w i e c k i e j ; De artibus etdisciplinis li-
beralium litterarum stanowiące wprowadzenie do studiów „siedmiu sztuk
w y z w o l o n y c h " , De ort/iograp/iia; O duszy (De anima) j e s t d o d a t k i e m d o Yariae i za
A u g u s t y n e m zawiera o b r o n ę d u c h o w o ś c i duszy.
S a m e tytuły pokazują dziedziny, w jakich pracował Kasjodor. Był on u m y
s ł e m w s z e c h s t r o n n y m , p r a k t y c z n y m , rzutkim, lecz nieco p o w i e r z c h o w n y m . T o
właśnie nadaje p e w i e n c h a r a k t e r y s t y c z n y rys całej j e g o działalności. D o współ-
XII. Benedyktyni 391
2. Grzegorz I Wielki
Z n a c z n i e w y b i t n i e j s z y m u m y s ł e m od Kasjodora (choć nie w d z i e d z i n i e twórczo
ści n a u k o w o - w y c h o w a w c z e j ) był p a p i e ż G r z e g o r z I Wielki. C z ł o w i e k t e n , p o c h o
dzący ze szlacheckiego rodu rzymskiego, był wielkim o p i e k u n e m uciśnionych
i b i e d n y c h w n i e z w y k l e t r u d n e j e p o c e VI w. Wywarł na życie d u c h o w e równie sil
ny w p ł y w jak Augustyn, ale w dziedzinie praktycznej (to właśnie j e m u zawdzięcza
m y śpiew gregoriański). Grzegorz (lata 540-604) około 575 r. został b e n e d y k t y n e m ,
w y b r a n y na papieża w 590 r., urząd swój sprawował aż d o śmierci w roku 604.
Był moralistą. D z i e d z i n ę j e g o działalności stanowiła e t y k a p r a k t y c z n a .
Z d e c y d o w a n i e p r z e d k ł a d a ł d z i a ł a n i e nad m y ś l e n i e s p e k u l a c y j n e . Był w r o g i e m
a u t o n o m i i n a u k ś w i e c k i c h , k t ó r e są k o n i e c z n e i u s p r a w i e d l i w i o n e j e d y n i e j a k o
1
p o m o c przy n a u c e Pisma Świętego^ . Był s p a d k o b i e r c ą r z y m s k i e j p r a k t y c z n o ś c i
i poczucia prawa.
J e g o dzieła były n i e z m i e r n i e p o c z y t n e , zwłaszcza Moralia in lob (35 Libri
mora/ium, czyli Expositio in Librum lob), w k t ó r y c h zawarł e t y c z n ą i alegoryczną
i n t e r p r e t a c j ę Pisma Świętego. N a p i s a ł t a k ż e zbiory Homilii i Dialogi o życiu i cu
dach ojców italskich {Dialogi de vita et miraculis patrum Italicorum). Niezwykle
c e n n e są j e g o Listy z a c h o w a n e w c z t e r d z i e s t u k s i ę g a c h . W e w s z y s t k i c h d z i e ł a c h
G r z e g o r z a w i d a ć z u p e ł n y b r a k w p ł y w u tradycji g r e c k i e j .
J e g o działalność p r a k t y c z n ą stanowiła m.in. w a l k a z a r i a n i z m e m i p o g a ń
3 1 3
s t w e m . W 597 r. wysłał z misją d o Brytanii św. A u g u s t y n a , w w y n i k u j e g o
działalności w V I I w. p o ł u d n i o w a Anglia została s c h r y s t i a n i z o w a n a .
3 1 1
Kasjodor w Vivarium założył dwa ośrodki, małą pustelnię i ogromny klasztor Scyi-
liacum oparty na regule benedyktyńskiej.
3 1 2
Ojcowie łacińscy dają średniowieczu (aż do XIII w.) pewien swoisty typ twórczo
ści, rodzaj eloąuentia Christiana. Grzegorz zastępuje w tym nurcie filozofię chrześci
jańską mądrością (sapientia).
3 , 3
Św. Augustyn był b e n e d y k t y n e m , abp Canterbury. Zmarł w 604 r. jako apostoł
Anglii.
Ojcowie Kościoła 392
3 1 4
Por. przypis w rozdziale tej książki - Renesans karoliński, s. 402.
XII. Benedyktyni 393
Wstęp
Z a n i m r o z p o c z n i e m y w y k ł a d d o k t r y n filozoficznych, n a l e ż a ł o b y przyjrzeć się
o g ó l n e m u p o g l ą d o w i na filozofię ś r e d n i o w i e c z n ą . T r u d n o n a m z d a ć s o b i e spra
w ę , j a k b a r d z o j e s t e ś m y o b c i ą ż e n i r ó ż n y m i o p i n i a m i i j a k w i e l e j e s t w nas su
b i e k t y w n y c h i a p r i o r y c z n y c h p o g l ą d ó w na w i e k i ś r e d n i e . Z j e d n e j strony,
w o c e n i e t e g o o k r e s u s p o t y k a m y u p r z e d z e n i a i zjadliwą n i e c h ę ć , z d r u g i e j ,
z n a c z n i e rzadziej, i d e a l i z o w a n i e i p r z e s a d n e w y o l b r z y m i a n i e ich z n a c z e n i a .
W t o k u n a s z e g o w y k ł a d u b ę d z i e n a m c h o d z i ł o o dotarcie d o o b i e k t y w n e j , n a
ukowej prawdy.
P r z e c i ę t n e m u i n t e l i g e n t o w i w i e k i ś r e d n i e kojarzą się z f e u d a l i z m e m ,
scholastyką, p r a k t y k o w a n i e m ascezy, ucieczką od świata, mistyką, wiarą w ist
n i e n i e c z a r o w n i c i diabłów. P o w t a r z a się w n i e s k o ń c z o n o ś ć p e w n e poglądy,
k t ó r y c h źródła n i e d o k o ń c a s o b i e u ś w i a d a m i a m y . Ich k o r z e n i e tkwią w e p o c e
r e n e s a n s u , k i e d y to nastąpiło w p r o s t g i g a n t y c z n e p r z e s t a w i e n i e z w r o t n i c y m y
ślowej, w w y n i k u c z e g o z w y c i ę ż y ł y p e w n e kiełkujące j u ż od d a w n a poglądy,
w r o g o u s p o s o b i o n e d o t e g o , co n a d a w a ł o t o n w i e k o m ś r e d n i m . J e s t e ś m y s p a d
k o b i e r c a m i myśli n o w o ż y t n e j w y w o d z ą c e j się z p r z e ł o m u d u c h o w e g o , j a k i m
był r e n e s a n s . M y ś l i c i e l e r e n e s a n s u z pogardą odnoszą się d o t e g o , co ś r e d n i o
w i e c z n e : s a m a n a z w a „ w i e k i ś r e d n i e " m a c h a r a k t e r p o g a r d l i w y i lekceważący,
określa o n a n o c 1000 lat. P o d o b n i e p e j o r a t y w n e z n a c z e n i a miała n a z w a „styl
g o t y c k i " , j a k o ż e G o t o w i e byli p l e m i e n i e m b a r b a r z y ń s k i m . W y t y k a n o w i e k o m
ś r e d n i m n i e d o s t a t e k wrażliwości na p i ę k n o i p r z y r o d ę , b r a k w o l n o ś c i dla o s o b y
i myśli. T a k i e s a m o było n a s t a w i e n i e h u m a n i s t ó w d o filozofii ś r e d n i o w i e c z n e j ,
d o o s ł a w i o n e j scholastyki. H u m a n i z m jawi się z a t e m j a k o reakcja p r z e c i w o k r e
sowi p ó ź n e g o ś r e d n i o w i e c z a ( X I V - X V w.), k i e d y to nastąpił r o z k w i t logiki, ale
i u p a d e k filozofii. N a s t ą p i ł a b a r d z o silna reakcja na t e n stan rzeczy. H e y m a n n
w e w s t ę p i e d o dzieła o z n a m i e n n y m t y t u l e O doktorach scholastycznych i o skażo
nej przez nich wiedzy o rzeczach boskich i ludzkich (czyli filozofii) pisze:
Filozofia s c h o l a s t y c z n a j e s t na u s ł u g a c h teologii p a p i e s k i e j .
S c h o l a s t i c a m e s s e p h i l o s o p h i a m in s e r v i t u t e m t h e o l o g i a e P a p a e a e r e -
1
dactam .
S c h o l a s t y k oznaczał p i e r w o t n i e u c z o n e g o , r e n e s a n s to z n a c z e n i e z a w o d o
w e p r z e m i e n i ł w i d e o w e , scholastyka p r z y r ó w n a n o d o sofisty. J a k o p r z y k ł a d y
służyły c z ę s t o p r z y t a c z a n e t e m a t y d y s p u t u n i w e r s y t e c k i c h , i tak Rabelais j a k o
t y p o w y p r z e d m i o t rozważań podał k w e s t i ę - Utrum chimera bombinans in vacuo
1. N o w e poglądy
na filozofię średniowieczną
Z m i a n a t e g o s t a n u rzeczy nastąpiła d o p i e r o w p o ł o w i e X I X w. wraz z r o z k w i
t e m n a u k h i s t o r y c z n y c h i b a d a n i e m r ę k o p i s ó w (ok. 1880 r.), a t a k ż e w z m o ż o
n y m z a i n t e r e s o w a n i e m logiką. J e d n a k o p i n i e d o t y c z ą c e filozofii ś r e d n i o w i e c z
nej były r o z m a i t e . K r y t y k o w a n o na p r z y k ł a d s c h o l a s t y k ę za m e t o d y n a u c z a n i a
i s y s t e m a t y z a c j ę , z w i ą z e k z religią i teologią, za c h ę ć zastąpienia wiary wiedzą,
z w i ą z e k z p a t r y s t y k ą i starożytnością. Z a r z u c a n o filozofii ś r e d n i o w i e c z n e j rze
k o m ą b l a d o ś ć z p o w o d u t r u d n o ś c i p o g o d z e n i a a r y s t o t e l i z m u z chrześcijań
s t w e m , s p r o w a d z a n o ją r ó w n i e ż d o słynnej dyskusji o u n i w e r s a l i a c h . P o g l ą d y t e
mają swoją rację, ale są to z a l e d w i e ujęcia c z ą s t k o w e . Błąd polegał na s p o s o b i e
p o j m o w a n i a ludzi i ich k o n c e p c j i , n a l e ż y b o w i e m p o d c h o d z i ć d o nich z a r ó w n o
b e z ironii i p o c z u c i a wyższości, j a k i b e z idealizowania. Byli to tacy sami l u d z i e
j a k my, m o d y f i k a c j e w y n i k a ł y zaś z i n n y c h w a r u n k ó w s p o ł e c z n y c h , o d m i e n
n y c h r a m życia.
N a l e ż y się z a s t a n o w i ć , co r o z u m i e m y p r z e z w i e k i ś r e d n i e , czy istnieje ja
kiś e l e m e n t , k t ó r y n a d a j e im p e w n ą organiczną j e d n o ś ć , t w o r z y j e d n ą e p o k ę .
P o d o b n y k ł o p o t n a s t r ę c z a ich d a t o w a n i e : czy zostały z a p o c z ą t k o w a n e z d o b y
c i e m R z y m u p r z e z G e r m a n ó w , czy z a k o ń c z y ł y się wraz ze z d o b y c i e m K o n s t a n
tynopola przez Turków.
S ą d z ę , że w i e k i ś r e d n i e w E u r o p i e to czas, w k t ó r y m d o m i n o w a ł katoli
c y z m . M o ż n a to rozmaicie u j m o w a ć i rozpatrywać p o d k ą t e m historii politycz
nej, ogólnej kultury, filozofii. T r z e b a r ó w n i e ż r o z u m i e ć , że chociaż nie wszyst
kie d z i e d z i n y w i e d z y w ś r e d n i c h w i e k a c h miały chrześcijańskie podstawy, to
j e d n a k c h r z e ś c i j a ń s t w o w y c i s n ę ł o na nich swe p i ę t n o .
2. C h a r a k t e r y s t y k a
ś r e d n i o w i e c z n e g o życia u m y s ł o w e g o
Przyjrzyjmy się p e w n y m c h a r a k t e r y s t y c z n y m c e c h o m ś r e d n i o w i e c z n e j n a u k i
i życia u m y s ł o w e g o . N i e na p r ó ż n o p o d k r e ś l a się s c h o l a s t y k ę , która była d o m i -
I. Wstęp 399
n u j ą c y m s t y l e m u p r a w i a n i a n a u k i . T y p zbiorowości organicznej c h a r a k t e r y
s t y c z n y dla k a t o l i c y z m u p r z e n i k n ą ł d o n a u k i i s p o s o b u jej u p r a w i a n i a . D o m i
n o w a ł o p r z e ś w i a d c z e n i e o k o n i e c z n o ś c i pracy z e s p o ł o w e j , r e a l i z o w a n e j w z a k o
nach, uniwersytetach, katedrach, wykształcono wspólny język gramatyczny
( p r o b l e m tzw. łaciny ś r e d n i o w i e c z n e j ) i n a u k o w y . P o d o b n i e j a k w s t a r o ż y t n o
ści, wielką rolę o d g r y w a ł a forma p r z e k a z u wiedzy, jaką było ż y w e słowo, w y
kład, d y s p u t a . M i a ł o to o g r o m n e walory d y d a k t y c z n e , w i e d z a m u s i a ł a być zro
z u m i a ł a , p r z e k a z y w a l n a , s p r a w d z a l n a . Praca n a u k o w a o b l i c z o n a była na p o k o
lenia, d l a t e g o c e c h o w a ł a ją dyscyplina, ciągłość i p o w o l n y rozwój. N i e d b a n o
o oryginalność (znaczna część dzieł j e s t a n o n i m o w a ) i prawa a u t o r s k i e , ale
0 p r a w d ę . J e d n o c z e ś n i e z a u w a ż a m y analogiczną d o Grecji z a l e ż n o ś ć życia u m y
słowego od s t o s u n k ó w g o s p o d a r c z o - s p o ł e c z n y c h . N ę d z a s p o ł e c z e ń s t w w X w. to
j e d n o c z e ś n i e zastój rozwoju u m y s ł o w e g o , p o p r a w a g o s p o d a r k i od p o ł o w y X w.
d o X I I I w. zaowocowała r o z w o j e m i n t e l e k t u a l n y m , a od X I w. r o z k w i t e m miast.
Filozofia miała o g r o m n y w p ł y w na całość życia, tkwiła niejako w j e g o sercu,
a to dlatego że w p r z ę g n i ę t a była w teologię. Oznaczało to również, iż niektórzy
myśliciele chrześcijańscy (np. św. Piotr D a m i a n i , św. Bernard) odżegnywali się od
filozofii. T o właśnie Piotr D a m i a n i po raz pierwszy użył określeniaphilosophia an-
cilla theologiae, filozofię pojmował on w myśl hasła „wiara poszukująca zrozumie
nia" (f/des ąuaerens intellectuni), co w e d ł u g G r a b m a n n a stanowi istotę scholastyki.
Z a s t a n ó w m y się, c z y m była owa teologia. W ś r e d n i o w i e c z u pojęcie „ t e o
logia s p e k u l a t y w n a " było b a r d z o s z e r o k o r o z u m i a n e . D o teologii została wcielo
na nie t y l k o filozofia, ale i i n n e n a u k i były w niej zawarte i jej p o d p o r z ą d k o w a
n e . D l a t e g o t r u d n o j e nieraz w y d o b y ć i p o z n a ć , p o n i e w a ż są p r z e m i e s z a n e
w j e d n e j retorcie teologicznej. T e g o zjawiska nie s p o t k a m y w i n n y c h e p o k a c h
1 stąd wynikają t r u d n o ś c i w p o j m o w a n i u istoty w i e k ó w ś r e d n i c h .
N i e z r o z u m i e n i e t e g o , c z y m j e s t teologia s p e k u l a t y w n a , p o w o d u j e w i e l
kie n i e p o r o z u m i e n i a . P o p i e r w s z e , g d y b y j e d y n ą rolą filozofii miało b y ć s ł u ż e
n i e teologii, to i t a k b y ł a b y o n a rzeczywistą filozofią, p o n i e w a ż m a m y d o czy
nienia z k o m p l e t n y m s y s t e m e m myślowym
P o d r u g i e , istnieje r ó w n i e ż i n n a p r z y c z y n a t e g o , ż e n i e c h c e się u z n a ć fi
lozofii ś r e d n i o w i e c z n e j . W w i e k a c h n o w o ż y t n y c h , poczynając od Kartezjusza
a k o ń c z ą c na K a n c i e , utarło się p e w n e pojęcie filozofii. U Kartezjusza d z i ę k i
s z c z e g ó l n e m u p o s t a w i e n i u z a g a d n i e ń wykrystalizował się i d e a l i z m . J e s t to za
g a d n i e n i e b a r d z o s u b t e l n e , ale pisząc o g ó l n i e , m o ż n a s t w i e r d z i ć , iż w filozofii
nastąpił w y r a ź n y podział na i d e a l i z m i realizm e p i s t e m o l o g i c z n y i ontologiczny.
J a k w filozofii n o w o ż y t n e j d o m i n u j e idealizm, t a k w myśli ś r e d n i o w i e c z n e j re
alizm. W i d z i m y z a t e m , iż n o w o ż y t n o ś ć utrwaliła sobie p e w n e p o j ę c i e filozofii
i jeśli j a k i ś s y s t e m t e m u pojęciu nie o d p o w i a d a , to m ó w i się, że n i e j e s t o n fi
lozoficzny. W myśl i d e a l i z m u p o d s t a w ą i z a s a d n i c z y m p r o b l e m e m filozofii j e s t
teoria p o z n a n i a . Jeżeli w d a n y m s y s t e m i e m y ś l o w y m n i e w y s t ę p u j e o n a na
p i e r w s z y m m i e j s c u , albo jeśli w ogóle jej n i e ma, w t e d y u w a ż a się, że nie ma
t a m i filozofii. M . d e Wulf w o d n i e s i e n i u d o b a d a n i a myśli ś r e d n i o w i e c z a pisze:
„ t ł u m a c z y ć s y s t e m y filozoficzne ś r e d n i o w i e c z a n i e w zależności od metafizyki
Średniowiecze 400
2
M. de Wulf, Histoire de laphilosophie mćdiłuale, t. I, s. 28.
3
K. Twardowski, O filozofii średniowiecznej wykładów sześć, s. 104.
4
Por. L. Thorndike, A History of Magie and Experimental Science.
5
C. H. Haskins, The Renaissance of the Twelfth Century, s. 3 6 0 - 3 6 1 .
6
Por. C. Beaumker, Studien und Charakteństiken zur Geschichte der Philosophie inbeson-
dere des Mittelalters.
I. Wstęp 401
d r u g i e - p a t r y s t y k a , p o t r z e c i e - filozofia a r a b s k o - ż y d o w s k a ( A w i c e n n a , Awer
roes, M a j m o n i d e s ) .
Z n a j o m o ś ć filozofii g r e c k i e j i teologii j e s t z a t e m n i e z b ę d n a , a b y głębiej
z r o z u m i e ć filozofię ś r e d n i o w i e c z n ą .
H i s t o r i a filozofii ś r e d n i o w i e c z n e j n i e j e s t n a u k ą p o m o c n i c z ą l u b m a ł o
w a ż n y m d o d a t k i e m , ale p o t ę ż n ą d z i e d z i n ą s a m o i s t n e j wiedzy. S p e c y f i c z n o ś ć
tej d z i e d z i n y p o l e g a m i ę d z y i n n y m i na t y m , iż o ile źródła s t a r o ż y t n e są w za
sadzie w y c z e r p a n e , a n o w e o d k r y c i a p r a w i e n i e m o ż l i w e , o tyle źródła ś r e d n i o
w i e c z n e to w i e l k i , n i e o d k r y t y zasób myśli. N a o g r o m t e r e n u filozofii ś r e d n i o
w i e c z n e j s k ł a d a się cały las, w r ę c z d ż u n g l a r ę k o p i s ó w n i e z n a n y c h autorów. Tyl
ko p r a c a z b i o r o w a m o ż e p r z y n i e ś ć w y m i e r n e r e z u l t a t y w b a d a n i u t a k
o b s z e r n e g o m a t e r i a ł u . Praca ta m a dwojaki c h a r a k t e r : albo j e s t b a r d z i e j h i s t o
ryczna, a l b o b a r d z i e j filozoficzna. N a l e ż ą d o ń n a s t ę p u j ą c e e l e m e n t y : s z u k a n i e
i wydawanie rękopisów (ustalanie krytyczne tekstów), interpretacja tekstów
wraz z k o m e n t a r z a m i i p r z e k ł a d e m , b a d a n i a m o n o g r a f i c z n e nad p o s z c z e g ó l n y
mi a u t o r a m i , o s o b n y m i p r o b l e m a m i i ich ś r o d o w i s k i e m , s y n t e z a p o r ó w n a w c z a .
W i e m y j u ż , co o z n a c z a t e r m i n „ ś r e d n i o w i e c z e " , a co „filozofia ś r e d n i o
w i e c z n a " . M o ż n a b y się z a s t a n o w i ć , czy ściślej tytuł w y k ł a d ó w n i e p o w i n i e n
b r z m i e ć Europejska filozofia wieków średnich. U w a ż a m j e d n a k , że n i e , p o n i e w a ż
w bonum commune ś r e d n i o w i e c z n e j filozofii znajduje się d u ż y w k ł a d arabski
( d z i ę k i u n i w e r s y t e t o m w K o r d o b i e , Kairze, B a g d a d z i e ) , ż y d o w s k i i bizantyjski,
a więc pozaeuropejski.
W t o k u n a s z y c h w y k ł a d ó w nie w s z y s t k i e k i e r u n k i zostaną o m ó w i o n e
z j e d n a k o w ą dokładnością, j e d n a k w i ę k s z o ś ć z a g a d n i e ń d o k t r y n a l n y c h znaj
dzie swe gruntowne opracowanie.
R O Z D Z I A Ł II
Odrodzenie karolińskie
O d r o d z e n i e k a r o l i ń s k i e to pierwsza w i o s n a i n t e l e k t u a l n a E u r o p y . Przyjrzyjmy
się, j a k d o niej doszło i j a k się przejawiała. M ł o d o z a s z c z e p i o n e d r z e w o c h r z e
ścijaństwa w b a r b a r z y ń s k i c h s p o ł e c z e ń s t w a c h E u r o p y p o t r z e b o w a ł o silnej
o p i e k i i m ą d r e j czujności, b y się u m o c n i ć i zacząć w y d a w a ć o w o c e . T y m c z a s e m
o k r e s w ę d r ó w e k ludów, w a l k i p r z e ł o m ó w nie spełniał t e g o z a d a n i a . P o g a ń s t w o
w i e l o k r o t n i e p o n a w i a ł o p r ó b y p o w r o t u d o d a w n y c h kultów, z e strony c h r z e ś c i
j a ń s k i e j zaś b r a k było o d p o w i e d n i o u r o b i o n y c h u m y s ł ó w ( d u c h o w n y c h i ś w i e c
k i c h ) , k t ó r e b y złu zaradziły.
W V I I I w. nastąpił o k r e s w i e l k i e g o u p a d k u chrześcijaństwa, kleru, moral
ności. W Galii w VI w. słabną, a n a s t ę p n i e w VII w , ustają z u p e ł n i e d o t y c h c z a s
ż y w e k o n t a k t y C h l o d w i g a z p a p i e s t w e m . W latach 6 1 3 - 7 2 2 kancelaria w a t y
k a ń s k a n i e wysłała ż a d n y c h p i s m d o Galii. J e d n o c z e ś n i e b u d z ą się o d r ę b n o ś c i
n a r o d o w e : A k w i t a n i a , Bawaria, Fryzja itp.
D w a c z y n n i k i wpływają na z w r o t k u konsolidacji i n a p r a w i e t e g o s t a n u
rzeczy. P r z e d e w s z y s t k i m p a p i e s t w o widzi grozę sytuacji i G r z e g o r z II na p o
c z ą t k u V I I I w. wysyła św. Bonifacego j a k o s w e g o legata z misją e w a n g e l i z a c y j
7
ną d o p a ń s t w a F r a n k ó w . J e g o z a d a n i e m było z w o ł y w a n i e s y n o d ó w n a r o d o
w y c h , w a l k a z z e p s u c i e m k l e r u , w s p i e r a n i e z a k o n ó w b e n e d y k t y n ó w , szkół, itd.
R e n e s a n s V I I I w. z a w d z i ę c z a s w e z a i s t n i e n i e r o d o w i Karolingów, k t ó r z y
pełnili f u n k c j ę m a j o r d o m ó w u p a d a j ą c y c h M e r o w i n g ó w . D y n a s t i a ta w y d a ł a
c z t e r y w y b i t n e g e n e r a c j e . W s z y s c y Karolingowie odznaczali się świadomością
misji, jaką było rozwijanie i u m a c n i a n i e chrześcijaństwa, byli to p r o m o t o r z y
i odnowiciele chrześcijaństwa.
P u n k t e m k u l m i n a c y j n y m t e g o o k r e s u były czasy p a n o w a n i a Karola Wiel
k i e g o . W ł a d c a t e n o w i a n y l e g e n d a m i , był postacią n i e z w y k l e wybitną. C e c h o w a
ła go niesłabnąca energia, wytrwałość w pracy i z a m i e r z e n i a c h . P r z e z 47 lat p a n o
wania wziął udział w 53 w y p r a w a c h w o j e n n y c h . D z i ę k i n i e m u nastąpiła pierwsza,
p o w ę d r ó w k a c h ludów, konsolidacja Europy. D a t a m i wielkiej wagi w czasie pa
n o w a n i a Karola były: 25 g r u d n i a 800 r. - koronacja na cesarza przez p a p i e ż a L e
o n a I I I , w R z y m i e . D a t a ta w e d ł u g n i e k t ó r y c h w y z n a c z a p o c z ą t e k w i e k ó w śre
d n i c h ; 812 r. - p o r o k o w a n i a c h z B i z a n c j u m u s t a l e n i e d w ó c h cesarstw.
P o m i j a m y tu c e l o w o działalność Karola w i n n y c h d z i e d z i n a c h na korzyść
j e g o w k ł a d u w r o z k w i t n a u k . W ś r e d n i o w i e c z u z całą ś w i a d o m o ś c i ą p r z y p i s u j e
się Karolowi W i e l k i e m u p o c z ą t e k o d r o d z e n i a n a u k ( A n o n i m z St. G a l l e n ) .
W s z y s t k i c h z d o l n y c h d o t e g o p o d d a n y c h naszych z a c h ę c a m y d o n a u k
s z t u k w y z w o l o n y c h dając s a m e m u t e g o p r z y k ł a d .
Ad p e r n o s c e n d o s t u d i a l i b e r a l i u m a r t i u m nostro e t i a m q u o p o s s u m u s
8
inivitamur exemplo .
P o d r u g i e - p r z e z u m i e j ę t n o ś ć d o b o r u ludzi: wśród z a p r o s z o n y c h p r z e z n i e g o
u c z o n y c h był s ł y n n y A l k u i n , mistrz szkoły k a t e d r a l n e j w Yorku.
T a k n a p r a w d ę , tylko p r z e z właściwy d o b ó r sił u d a ł o się Karolowi o d r o
dzić s z k o ł ę pałacową. L u d z i p o z y s k i w a ł z g ł ó w n y c h o ś r o d k ó w b e n e d y k t y ń
skich w M o n t e C a s s i n o - Włochy, F u l d z i e - c e n t r a l n e N i e m c y , St. G a l l e n - p o
ł u d n i o w e N i e m c y , C o r b i e - Francja, o k o l i c e A m i e n s , T o u r s - Francja, ł o n a -
Szkocja, York - Anglia.
Z rozlicznych krajów i n a r o d o w o ś c i u d a ł o m u się z g r o m a d z i ć w y b i t n e
j e d n o s t k i w s z k o l e p a ł a c o w e j , stworzył p r a w d z i w e „ s e m i n a r i u m " . Zresztą n i e
sami t y l k o m n i s i , ale n a w e t r y c e r z e władali p i ó r e m . D o w y b i t n i e j s z y c h w y k ł a
9
d o w c ó w w s z k o l e należeli: P i o t r z Pizy - g r a m a t y k , P a u l i n z A k w i l e i , P a w e ł
1 0
D i a k o n , L a i d r a d z Bawarii, T e o d u l f - G o t i w s p o m n i a n y j u ż A l k u i n , p r a w d z i
wa o z d o b a u c z e l n i .
Szkoła z a p e w n e w ę d r o w a ł a wraz z d w o r e m . R ó w n i e ż i k r e w n i Karola
u c z e s t n i c z y l i w j e j pracach, na p r z y k ł a d Eulalia Virgo, d o której pisał A l k u i n ,
była k u z y n k ą Karola W i e l k i e g o . Szkoła pałacowa to rodzaj a k a d e m i i , w której
8
Karol Wielki, Epistoła generalis, w: Monumenta Gennaniae Histońca, L e g u m sectio
II, Capitulańa regum Francorum, wyd. A. Boretius, t. I, s. 7 9 - 8 0 .
9
Piotr z Pizy zwany Petrus Grammaticus, zm. w 779 r. Był biografem Karola Wiel
kiego.
0
Paweł Diakon, zwany Paulus Diaconus, żył w latach 725-797. T e n benedyktyn,
z pochodzenia Longobardczyk, autor Historia Lorigobardorum, był j e d n y m z naj
wybitniejszych uczonych epoki.
Średniowiecze 404
1. Alkuin
J a k j u ż w s p o m i n a l i ś m y , najwybitniejszą postacią szkoły pałacowej był A l k u i n
11
ur. w 730 r. w Anglii, w York ( E l o r a c u m ) . T a m p o b i e r a ł n a u k i w słynnej s z k o
12
le p r z y k l a s z t o r n e j założonej p r z e z a r c y b i s k u p a E g b e r t a , który s a m został jej
r e k t o r e m . A l k u i n o d b y w a ł c z ę s t e p o d r ó ż e d o R z y m u p o rękopisy. W czasie
j e d n e j z w y p r a w w r o k u 781 s p o t k a ł w P a r m i e Karola W i e l k i e g o . S p o t k a n i e
to z a o w o c o w a ł o o s i e m lat p ó ź n i e j z a p r o s z e n i e m d o z a ł o ż e n i a szkoły p a ł a c o w e j ,
d o k t ó r e j zjeżdżali liczni o b c o k r a j o w c y . K o n i e c życia s p ę d z i ł w T o u r s ,
w n a d a n y m m u p r z e z króla o p a c t w i e św. M a r c i n a , g d z i e założył s z k o ł ę . Z m a r ł
19 maja 8 0 6 r o k u .
11
Był on spadkobiercą kultury angielskiej, która zabłysła już w IX w. Wówczas to
król Alfred (lata 8 4 9 - 9 0 1 ) przetłumaczył na język anglosaski O duszpasterstwie (Cu-
ra pastoralis) św. Grzegorza Wielkiego, Historie Bedy, Historię powszechną Orozju-
sza, i wreszcie O pocieszeniu Boecjusza, gdzie 'dobro' tłumaczy jako 'Bóg', a 'mi
łość' przez 'Chrystus'.
1 2
Egbert, wybitny uczeń Bedy, bardzo słabo znał grekę. Podobno nawet ganiono go
za to, że woli czytać Wergiliusza niż psalmy.
II. Odrodzenie karolińskie 405
Z o s t a w i ł p o s o b i e d o ś ć p o k a ź n ą s p u ś c i z n ę , która w y w a r ł a kolosalny
w p ł y w na p o t o m n y c h : liczne i c i e k a w e listy (311), De animae ratione ad Eula-
liam Virginem ( d z i e ł o to zawiera a u g u s t y ń s k i e p o g l ą d y p s y c h o l o g i c z n e , t a k i e
jak: definicja c z ł o w i e k a , s t o s u n e k d u s z y d o ciała, d u s z a i jej w ł a d z e , c z u c i e
13
i b ó l e , p o c h o d z e n i e duszy, oraz c e n t r a l n e p r o b l e m y t e o l o g i i ) , De virtutibus et
vitis ad Widonem comitem - dialog z K a r o l e m W i e l k i m , w y k a z u j e w p ł y w y Kasja-
na ( s e m i p e l a g i a n i z m ) , a t a k ż e Grammatica, De dialectica, De rhetorica, Disputatio
Pipini cum Albino scholastico oraz p i s m a t e o l o g i c z n e ( e n c y k l o p e d y c z n e , zwła
szcza j a k o s y s t e m d o g m a t y k i ) n p . : De fide sanctae et individuae Trinitatis. P i s m a
z z a k r e s u s i e d m i u s z t u k w y z w o l o n y c h rozchodziły się j a k o p o d r ę c z n i k i j e s z c z e
p o śmierci A l k u i n a .
A l k u i n n i e był w i e l k i m m y ś l i c i e l e m , lecz m i ł o ś n i k i e m książek, organiza
t o r e m , wynalazcą. P o d o b n i e j a k ó w c z e ś n i autorzy kładł nacisk na p r z e c h o w y w a
n i e dzieł i k o m p i l a c j e . D l a filozofii j e s t w a ż n e , ż e powtórzył i p r z e k a z a ł p o g l ą d y
Boecjusza i Kasjodora, p o ś r e d n i o t e ż przygotował g r u n t p o d spory t e o l o g i c z n e .
F i l o z o f o w i e n i e byli t w ó r c a m i , ale o d k r y w c a m i t y c h n a u k , b o w i e m
S t w ó r c a w s z y s t k i e g o rozmieścił j e w n a t u r a c h , j a k chciał. C i zaś, k t ó r z y
byli m ę d r s i w ś w i e c i e , byli o d k r y w c a m i tych n a u k w n a t u r a c h rzeczy.
1 3
Stanowiło ono główne źródło dla pseudoaugustyńskiego pisma De spiritu et anima
Alchera z Clairvaux (XII w.), które prawdopodobnie było odpowiedzią na list An
glika Izaaka de Stella Epistoła da ąuandam familiarem suum de anima.
1 4
Alkuin, Dialogus de rhetorica etvirtutibus (PL 101, 945B).
15
Ibidem ( P L 101, 946).
Średniowiecze 406
2. Hraban Maur
I n n y m w y b i t n y m u c z n i e m A l k u i n a był M a g n e n t i u s H r a b a n M a u r , urodził się
m i ę d z y 776 a 784 r. w M o g u n c j i i t a m ż e zmarł w 856 r. j a k o a r c y b i s k u p . Uczył
w T o u r s i w F u l d z i e , przy c z y m ta d r u g a szkoła d z i ę k i n i e m u d o c z e k a ł a się
w i e l k i e g o r o z k w i t u . O d b y w a ł liczne p o d r ó ż e i p i e l g r z y m k i , n p . d o P a l e s t y n y .
C e c h o w a ł o go z a c i ę c i e f i l o z o f i c z n o - e n c y k l o p e d y c z n e , j e g o t w ó r c z o ś ć miała
c h a r a k t e r n a u k o w o - l i t e r a c k i . F u l d z i e p r z y p a d ł a rola p i o n i e r s k a w s z e r z e n i u k u l
t u r y na w s c h ó d od R e n u , d l a t e g o t e ż H r a b a n zyskał mianopraeceptor Germaniae.
T o c z y ł walki z G o t s z a l k i e m , m n i c h e m w F u l d z i e , k t ó r y w y z n a w a ł d o k t r y n ę
skrajnej p r e d e s t y n a c j i i zaprzeczał wolności woli. H r a b a n d o p r o w a d z i ł d o p o t ę
p i e n i a j e g o p o g l ą d ó w na s y n o d z i e w M o g u n c j i w 848 r. W p i s m a c h H r a b a n a
Maura dostrzegamy przemożny wpływ Augustyna, Bedy i Grzegorza, a także
e n c y k l o p e d y s t y I z y d o r a . Z a A u g u s t y n e m p o d k r e ś l a H r a b a n z n a c z e n i e filozofii
pogańskiej, a specjalnie Platona.
1 6
Cyt. za E. Gilson, La philosophie au Moyen-Age, s. 193.
II. Odrodzenie karolińskie 407
3. Uczniowie Hrabana
D o s p a d k o b i e r c ó w o d r o d z e n i a k a r o l i ń s k i e g o należał u c z e ń H r a b a n a M a u r a ,
K a n d y d z F u l d y ( C a n d i d u s z F u l d y - m n i c h B r u n n ) . J e g o p i s m a to tzw. Dzieła
Kandyda (Dicta Candidi de imagine Dei), na k t ó r e s k ł a d a się d w a n a ś c i e f r a g m e n
t ó w teologiczno-filozoficznych. D o m i n u j e w nich w p ł y w św. A u g u s t y n a i Klau
diusza M a m e r t a .
K a n d y d o m a w i a w nich n a s t ę p u j ą c e z a g a d n i e n i a : obraz Boga w c z ł o w i e
k u , d z i a ł a l n o ś ć i j e d n o ś ć duszy, s p o s ó b p o z n a n i a d u c h o w y i cielesny, s p o s ó b p o
z n a n i a Boga i J e g o właściwości. Dictum X I I zawiera d o w ó d i s t n i e n i a Boga o p i e
rający się na k o n i e c z n o ś c i i s t n i e n i a pojęcia b y t u d o s k o n a ł e g o , d o s k o n a l s z e g o
od c z ł o w i e k a .
P o d k i e r u n k i e m H r a b a n a s t u d i o w a ł t a k ż e S e r v a t u s L u p u s ( t 862 r.) -
o p a t z F e r r i e r e s , h u m a n i s t a , z w o l e n n i k G o t s z a l k a . T e o l o g i ę i filologię s t u d i o
wał w F u l d z i e . C i e k a w e są n i e t y l k o j e g o listy, ale i t r a k t a t y filozoficzne na t e
m a t p r z e z n a c z e n i a . J e g o u c z n i e m był R e m i g i u s z z A u x e r r e .
Z t e g o o k r e s u n a l e ż y r ó w n i e ż w s p o m n i e ć p o s t a ć O d o n a z C l u n y (lata
8 7 8 / 8 7 9 - 9 4 2 ) . Z a j e g o rządów j a k o opata, C l u n y osiąga swój n a j w i ę k s z y rozwój.
S t u d i o w a ł w P a r y ż u , g d z i e nawiązał k o n t a k t z R e m i g i u s z e m z A u x e r r e . Pisał
b a r d z o w i e l e , j e g o twórczość o b e j m u j e t a k i e d z i e d z i n y j a k teologia, m u z y k a ,
poezja.
17
cie De institutione regia , w k t ó r y m pisze, iż władza k r ó l e w s k a j e s t d a n a od B o
ga, j e j c e l e m zaś j e s t s p r a w i e d l i w o ś ć , d o b r o l u d u , o p i e k a n a d K o ś c i o ł e m . G d y
król t e g o n i e w y p e ł n i a , staje się t y r a n e m .
J e d n a k ż e ci wszyscy myśliciele i uczeni, n a w e t łącznie z A l k u i n e m i H r a -
b a n e m M a u r e m tylko przygotowali g r u n t p o d działalność pierwszego, w i e l k i e g o
i w y b i t n e g o u m y s ł u właściwego średniowiecza. Myśliciel t e n zajaśniał w ł a ś n i e
w w i e k u I X tworząc pierwszy, p o t ę ż n y s y s t e m filozoficzny od czasów Boecjusza.
1 7
Jonasz z Orleanu, De institutione regia, P L 106, 1 2 1 - 3 9 4 C . D z i e ł o to jest analogicz
ne do Via regia Smaragdusa, opata St. Michel k. Verdun nad Mozą z IX w., De rec-
toribus Christianis (PL 103) Seduliusa Scota z Irlandii, z IX w. ma charakter etycz
ny, podaje wzór „władcy doskonałego", omawia również zagadnienie stosunku
państwa do Kościoła.
R O Z D Z I A Ł III
N a j w y b i t n i e j s z y m d z i e ł e m , zawierającym w y k ł a d n i ę s y s t e m u E r i u g e n y ,
j e s t O podziale natury (Ilepi cp-óaecoc p e p i o p o t i - De divisione naturae) p o w s t a ł e
w latach 8 6 2 - 8 6 6 . S t a n o w i o n o pierwszą o b s z e r n ą s y n t e z ę ś r e d n i o w i e c z n ą p o
d z i e ł a c h św. A u g u s t y n a .
W a r t o r ó w n i e ż w s p o m n i e ć o d w ó c h i n n y c h p i s m a c h , k t ó r e c h o c i a ż są o b
j ę t o ś c i o w o n i e w i e l k i e , to j e d n a k zawierają p o t ę ż n y ł a d u n e k t r e ś c i o w y i za
chwycają formą literacką. Są to Homilia do Prologu Ewangelii Jana oraz Komen
tarz do Ewangelii Jana. E r i u g e n a napisał r ó w n i e ż glosy d o Opuscula sacra B o e
cjusza, stanowią o n e najstarszy k o m e n t a r z d o tych p i s m , j e d y n y jaki p o w s t a ł d o
Średniowiecze 410
X I I w. J e s t to o s t a t n i e z p i s m S z k o t a i w s t o s u n k u d o O podziale natury s p e ł n i a
taką rolę j a k Sprostowania u św. A u g u s t y n a .
O podziale natury jest d i a l o g i e m p o m i ę d z y N (Mistrz - Nutritor) i A ( U c z e ń
- Alumnus) w pięciu księgach: I. Bóg j a k o pierwsza przyczyna. II. I d e e . III—IV.
R z e c z y s t w o r z o n e . IV-V. P o w r ó t rzeczy i cel o s t a t e c z n y stworzenia.
W e d ł u g E r i u g e n y r o z r ó ż n i a m y trzy e t a p y l u d z k i e g o p o z n a n i a : 1. p r z e d
o b j a w i e n i e m C h r y s t u s a - na s k u t e k g r z e c h u p i e r w o r o d n e g o , k t ó r y z a c i e m n i ł
poznanie rozumowe, z trudem zdobywano wiadomości i tworzono wiedzę. L u
d z i e mogli j e d y n i e w n i o s k o w a ć o p i e r w s z e j p r z y c z y n i e w y c h o d z ą c od o s i ą g n i ę ć
fizyki; 2. O b j a w i e n i e - d o c h o d z i o n o d o k u l m i n a c j i w o s o b i e C h r y s t u s a , l u d z i e
mogą teraz c z e r p a ć w i e d z ę o B o g u z Pisma Świętego; na t y m e t a p i e wiara m u s i
p o p r z e d z i ć r o z u m ; 3 . p o O b j a w i e n i u - n a w e t n a j d o s k o n a l s z a wiara z o s t a n i e za
stąpiona w wizji uszczęśliwiającej p r z e z b e z p o ś r e d n i e p o z n a n i e Boga.
P u n k t e m wyjścia dla n a s z e g o p o z n a n i a j e s t w i ę c O b j a w i e n i e \Pismo
Święte), a cała w i e d z a w d z i e d z i n i e s p r a w wiary m u s i zacząć się od a k t u wiary.
Pismo Święte m o ż e m y z r o z u m i e ć t y l k o p o d w a r u n k i e m , iż s t u d i o w a n i e go p o
p r z e d z i a k t wiary. Wyraża to alegoryczna i n t e r p r e t a c j a sceny, w k t ó r e j św. P i o t r
i św. J a n b i e g n ą d o G r o b u P a ń s k i e g o . Wiara s y m b o l i z o w a n a p r z e z św. P i o t r a
w y p r z e d z a z r o z u m i e n i e ( p o s t a ć św. J a n a ) , to on w s t ę p u j e p i e r w s z y d o g r o b o w
ca - alegorii Pisma Świętego.
S ą d z ę , ż e n a l e ż y wziąć p o c z ą t e k r o z u m o w a n i a z P i s m a Ś w i ę t e g o .
18
R a t i o c i n a t i o n i s e x o r d i u m ex divinis eloąuiis a s s u m e n d u m e s s e a e s t i m o .
J e d n a k ż e u E r i u g e n y w z a j e m n y s t o s u n e k religii i filozofii j e s t n i e c o
o d m i e n n y niż u A u g u s t y n a . U n i e g o religia j a k o p e ł n i a P r a w d y zawiera w s o b i e
filozofię, u E r i u g e n y zaś filozofia p r z e m i e n i a się p o w o l i w religię.
I n t e r p r e t u j ą c w s p o s ó b p o w i e r z c h o w n y s z e r e g f a k t ó w z życia E r i u g e n y
1 8
Eriugena, De dwisione naturae, II, 15.
19
Ibidem, I, 1.
III. Jan Szkot Eriugena 411
2 0
Ibidem, I, 66.
2 1
Por. E. K. Rand, Johannes Scotus.
Średniowiecze 412
u k , j a k i p a m i ę t a ć o w y m i e n i o n y c h t r z e c h źródłach e l e m e n t ó w s y s t e m u . W t e
d y b ę d z i e m y k r o c z y ć w n a u c e r o z t r o p n i e i u n i k n i e m y b ł ę d u i fałszu, k t ó r e g o
się E r i u g e n a o g r o m n i e lęka:
A l b o w i e m i s t w o r z e n i e istnieje w B o g u i j e s t s t w a r z a n e w B o g u w s p o s ó b
c u d o w n y i niewyrażalny, k t ó r y objawiając się czyni s i e b i e n i e w i d z i a l n e g o
widzialnym, niepojętego pojętym i niepoznanego poznanym.
N a m e t c r e a t u r a in D e o e s t s u b s i s t e n s , e t in D e o c r e a t u r a mirabili e t in-
effabili m o d o creatur, s e i p s u m m a n i f e s t a n s invisibilis v i s i b i l e m se faciens
2 4
e t i n c o m p r e h e n s i b i l i s c o m p r e h e n s i b i l e m , [...], e t i n c o g n i t u s c o g n i t u m .
25
W i e l u h i s t o r y k ó w filozofii ( n p . H e i n r i c h ) u w a ż a ł o i u w a ż a E r i u g e n ę za
p a n t e i s t ę , j e d n a k ż e i n n e j e g o t e k s t y mówią coś w r ę c z p r z e c i w n e g o :
B ó g j e s t właściwie w e w s z y s t k i m , p o n i e w a ż j e s t istotą w s z y s t k i e g o i p r z e z
w s z y s t k o p r z y c h o d z i i w s z y s t k o u k ł a d a i j e s t d a l e k o od w s z y s t k i c h , p o n i e
w a ż j e s t p o n a d s u b s t a n c j a l n y w o b e c w s z y s t k i e g o : jaśnieje w s t w o r z e n i u ,
k t ó r e uczynił, p o n i e w a ż b y ł b y dla s i e b i e u k r y t y i nieznany.
D e u s s i q u i d e m in o m n i b u s est, q u o n i a m i p s e e s s e n t i a o m n i u m est, e t
p e r o m n i a v e n i t , q u i a o m n i a d i s p o n i t , e t r e m o v e t u r a b o m n i b u s , q u i a su-
2 3
Ibidem, III, 650A.
2 4
Ibidem, III, 17.
2 5
Por. W. Heinrich, Johannes Scotus Eriugena i Spinoza.
Średniowiecze 414
p e r e s s e n t i a l i s e s t s u p e r o m n i a , e t l u c e t in c r e a t u r a q u a m fecit, q u i a o c c u l -
26
tus et incognitus per seipsum esset .
V i d e t u r m i h i divisio n a t u r a e p e r ą u a t t u o r differentias, ą u a t t o r s p e c i e s r e -
c i p e r e : ą u a r u m p r i m a e s t in e a m , q u a e creat e t n o n creatur, s e c u n d a in
e a m , q u a e c r e a t u r e t creat, tertia in e a m , q u a e c r e a t u r e t n o n creat, q u a r -
30
ta n e c creat, n e c c r e a t u r .
S p e c i e s vel f o r m a e , in q u i b u s o m n i u m r e r u m f a c i e n d a r u m , p r i u s q u a m
32
essent, incommutabiles rationes conditae s u n t .
Bóg nie wie, czym jest, ponieważ nie jest czymś, jest b o w i e m niepojęty
dla s i e b i e i w s z e l k i e g o i n t e l e k t u .
3 0
Eriugena, De dwisione naturae, I, 1, przekł. W. Seńko, Jak rozumieć filozofię śred
niowieczną, s. 119.
3 1
Eriugena jako pierwszy silnie akcentuje, że kategoria „działanie" (acfio) nie od
nosi się do Boga.
3 2
Eriugena, De dwisione naturae, II, 529B.
3 3
Ibidem, I, 3 - 7 , 443^147.
3 4
Ibidem, II, 589B.
Średniowiecze 416
S ł u s z n i e j b o w i e m n e g u j e się o B o g u , że j e s t c z y m ś z t e g o , co j e s t , niż
t w i e r d z i się, ż e j e s t .
Verius e n i m n e g a t u r D e u s q u i d e o r u m , q u a e d e e o p r a e d i c a n t u r e s s e ,
3 5
q u a m affirmamur e s s e .
Ibidem, I, 14.
III. Jan Szkot Eriugena 417
m ó w i ą c , i d e e to twory, d z i ę k i k t ó r y m i n n e s t w o r z e n i a , u c z e s t n i c z ą c w nich,
uczestniczą w Bogu.
E r i u g e n a rozważa, w jaki s p o s ó b i d e e b ę d ą c s t w o r z e n i a m i m o g ą t k w i ć
w B o g u . I d e e to s t w o r z e n i a sui generis, Bóg stwarza p o to, b y S i e b i e objawić.
O b j a w i a n i e się Boga w s t w o r z e n i u , E r i u g e n a za G r z e g o r z e m z N y s s y i M a k s y -
m e m W y z n a w c ą n a z y w a teofania. S t o p n i o w e o b j a w i a n i e się Boga to s t w a r z a n i e
hierarchii b y t u - tu n a t r a f i a m y na z d a n i e o b r z m i e n i u t y p o w o p a n t e i s t y c z n y m :
36
„ B ó g s t w a r z a S i e b i e , stwarzając istoty r z e c z y " . Ale to p a n t e i z m pozorny, b o
E r i u g e n a t w i e r d z i , ż e w y r a ż e n i e „ B ó g stwarza s i e b i e " z n a c z y t y l e , co: „ B ó g o b
jawia się w s w y c h t e o f a n i a c h " :
E t creari e t c r e a r e c o n s p i c i t u r d i v i n a n a u r a - C r e a t u r e n i m a se ipsa in
p r i m o r d i a l i b u s causis, ac p e r h o c se i p s a m creat, h o c est, in suis t h e o p h a -
nis accipit a p p a r e r e e x o c c u l t i s s i m i s n a t u a r e s u a e s i n i b u s v o l e n s e m e r g e -
37
re, in ą u i b u s e t sibi ipsi i n c o g n i t a .
B ó g w s z y s t k o p r z e b i e g a i n i e stoi w ż a d e n s p o s ó b , lecz n a p e ł n i a w s z y s t
ko przebiegając.
38
[ D e u s ] o m n i a currit e n u l l o m o d o stat, sed o m n i a c u r r e n d o i m p l e t .
S t a n o w i s k o to n a l e ż y r o z u m i e ć w d u c h u n e o p l a t o ń s k i e j m e t a f i z y k i świa
tła. W s z y s t k o , co objawia coś i u m o ż l i w i a p o z n a n i e , j e s t ś w i a t ł e m , w s z e l k a w i ę c
d z i a ł a l n o ś ć Boga na z e w n ą t r z (ad extrd) to o ś w i e c a n i e , (illuminatio). Eriugena
3 6
Por. ibidem, III, 689b lub 678C.
3 7
Eriugena, Dedivisione naturae, III, 23, 6 8 9 A - B , przekł. A. Kijewska, Neoplatonizm
Jana Szkota Eriugeny, s. 135.
3 8
Ibidem, I, 12.
Średniowiecze 418
N i e m a n i c z e g o pośród rzeczy w i d z i a l n y c h i c i e l e s n y c h , co b y n i e o z n a
czało c z e g o ś n i e c i e l e s n e g o i n i e w i d z i a l n e g o .
D u p l i c i t e r e r g o lux a e t e r n a s e i p s a m m u n d o d e c l a r a t , p e r S c r i p t u r a m vi-
d e l i c e t e t c r e a t u r a m . N o n e n i m aliter in n o b i s d i v i n a cognitio r e n o v a t u r ,
41
nisi p e r d i v i n a e S c r i p t u r a e a p i c e s e t c r e a t u r a e s p e c i e s .
E r i u g e n a rozróżnia w ś w i e c i e trzy k r ó l e s t w a u s t a n o w i o n e w h i e r a r c h i c z
n y m p o r z ą d k u , są to a n i o ł o w i e , j e s t e s t w a czysto c i e l e s n e oraz l u d z i e . A n i o ł o w i e
n i e są w p r a w d z i e związani z materią j a k nasze d u s z e , ale mają ciała d u c h o w e ,
pozbawione kształtów i zmysłowo dostrzegalnych konturów. Człowiek znajdu
jący się p o m i ę d z y d w o m a k r ó l e s t w a m i j e s t s w o i s t y m m i k r o k o s m o s e m :
I d e o q u e h o m o d i c i t u r o m n i s : o m n i s n a m q u e c r e a t u r a in ipso v e l u t i in
42
officina q u a d e m c o n f l a t u r .
3 9
Por. Pseudo-Dionizy, De hierarchia caelestil, I, 1.
4 0
Eriugena, De dwisione naturae, V, 3, przekł. S. Zalewski w: E. Gilson, Historia filo
zofii..., s. 111.
4 1
Eriugena, Inprologum lohannis, XI, 289C, przekł. A. Kijewska, Neoplatonizm..., s. 194.
4 2
Por. ibidem, XIX, 294A-B; s. 147.
III. Jan Szkot Eriugena 419
R a t i o n a l i s c r e a t u r a a n g e l i c u m s t a t u m [...] d e s e r v i t in h u n c m u n d u m s e n -
4 3
sibilem c a d e n s .
4 3
Eriugena, De dwisione naturae^, 32.
4 4
Ibidem, II, 7.
Średniowiecze 420
N i e m o ż e m y p o z n a ć istoty ( o w i a ) ż a d n e g o s t w o r z e n i a , n a w e t naszej
w ł a s n e j , ale p o z n a j e m y natury, t k w i ą c e w p r z e s t r z e n i i w czasie i dające się ująć
p o p r z e z ilość i j a k o ś ć . Ale s a m e w s o b i e , w istocie swej z a r ó w n o p r z e s t r z e ń
i czas są czysto d u c h o w e , p o d o b n i e j a k ilość i j a k o ś ć . J e d n a k ż e , g d y ilość i ja
k o ś ć połączą się, w t e d y p o w s t a j e ciało z m y s ł o w o p o z n a w a l n e , a p i e r w s z y „ p r o
d u k t " t e g o z j e d n o c z e n i a to c z t e r y e l e m e n t y .
E r i u g e n a w y z n a j e ciekawą filozofię b u d o w y m a t e r i i : m a t e r i a s k ł a d a się
z e l e m e n t ó w n i e p o d p a d a j ą c y c h p o d zmysły, k t ó r e to e l e m e n t y stają się z m y
słowo p o z n a w a l n e d z i ę k i ich o d p o w i e d n i e m u p o ł ą c z e n i u . P i s z e w i ę c , iż ciała
powstają z rzeczy n i e c i e l e s n y c h (ex rebus incorporalibus corpora nascentur***) oraz:
4 5
Ibidem, V, 3; 867, 1-5.
4 6
Ibidem, III, 14.
III. Jan Szkot Eriugena 421
N i l aliud e s s e m a t e r i a m v i s i b i l e m f o r m a e a d i u n c t a m , nisi a c c i d e n t i u m
4 7
ąuorundam concursum .
P r z y c z y n a w s z y s t k i c h rzeczy s p r o w a d z a d o s i e b i e s a m e g o w s z y s t k o , co
z N i e g o p o c h o d z i b e z ż a d n e g o r u c h u , lecz t y l k o mocą s w o j e g o p i ę k n a .
Ita r e r u m o m n i u m c a u s a o m n i a , q u a e e x se s u n t , ad se i p s a m r e d u c i t , si
48
n e n u l l o sui m o t u , s e d sola s u a e p u l c h r i t u d i n i s v i r t u t e .
47
Ibidem, I, 34; 479B.
4 8
Ibidem, I, 75; 525B.
Średniowiecze 422
D l a E r i u g e n y p o w r ó t c z ł o w i e k a d o Boga r o z p o c z y n a się w m o m e n c i e
śmierci, która jest najniższym p u n k t e m u p a d k u w grzech, a zarazem pierwszym
s z c z e b l e m w z n o s z e n i a się k u górze. E t a p y p o w r o t u d o Boga są w i ę c następują
49
ce: 1. ś m i e r ć , 2. z m a r t w y c h w s t a n i e s a m y c h ciał ( p o d z i a ł płci zostaje z n i e s i o
ny), 3 . p o w r ó t k a ż d e g o ciała d o swej d u s z y ; c z ł o w i e k staje się c z y s t y m d u c h e m ,
50
4. cała n a t u r a l u d z k a wraca w świat idei, czyli d o B o g a . Wraz z c z ł o w i e k i e m
wracają d o Boga w s z y s t k i e rzeczy s t w o r z o n e , p o n i e w a ż posiadają d u c h o w ą s u b
s t a n c j ę . K o ń c e m drogi p o w r o t u d o Boga j e s t u b ó s t w i e n i e O p r z e b ó s t w i e n i e ' -
deificatio - Gecoatę) p r z e z ł a s k ę , k i e d y c z ł o w i e k staje się b o g i e m , p r z e z wzgląd
na swą p r z e m i e n i o n ą n a t u r ę . J e d n o c z e ś n i e n i e u t o ż s a m i a się s u b s t a n c j a l n i e
z B o g i e m , k t ó r e g o istota pozostaje n i e d o s t ę p n a .
N a pogląd E r i u g e n y o n a t u r z e zła wpłynął z a r ó w n o A u g u s t y n , j a k i P s e u
d o - D i o n i z y D l a a u t o r a O podziale natury zło to b r a k d o b r a , przy c z y m w B o g u
w o g ó l e n i e m a idei zła.
4 9
Zgodnie z Platonem Eriugena pozytywnie ocenia śmierć: „rationalibius mors
mortis dicaur, quam mors carnis", ibidem, V, 7.
5 0
Zauważmy, że dla Eriugeny cały powrót do Boga odbywa się poprzez Logos: „Po
nieważ zaś wszystko, kiedy doszło do celu, wróciło do tej samej przyczyny, z której
wypłynęło, to nazywa się ją celem wszystkiego i zabrania tworzyć i być tworzoną.
Po tym bowiem, jak wszystko do niej wróciło, nic z niej już nie wypływa jako zro
dzone w czasie i miejscu w postaci rodzajów i form, ponieważ w niej wszystko znaj
duje spokój i pozostaje czymś jednym, niepodzielnym i niezmiennym". („Quoniam
vero ad eandem causam omnia, quae ab ea procedunt, dum ad finem perveniunt,
reversura sunt, propterea finis omnium dicitur, et neque creare, neque creari prohi-
betur. N a m postąuam in eam reversura sunt omnia, nil ulterius ab ea per generatio-
n e m loco et tempore generibus et formis procedit, quoniam in ea omnia quieta
erunt et unum individuum atque immutabile manebunt".), ibidem, II, 2.
51
Ibidem, III, 3 6 - 3 7 ; 7 3 2 D .
5 2
Ibidem, IV, 14.
III. Jan Szkot Eriugena 423
to w p o r ó w n a n i u c z t e r e c h n a t u r E r i u g e n y z t r z e m a b y t a m i A r y s t o t e l e s a : p o r u
szający - n i e r u c h o m y , poruszający - r u c h o m y , nieporuszający - r u c h o m y .
P r z e w a ż a u n i e g o j e d n a k w p ł y w O j c ó w g r e c k i c h ( G r z e g o r z z Nyssy, O r y
g e n e s ) i M a k r o b i u s z a . B e z s p r z e c z n i e najsilniejszy w p ł y w w y w a r ł na E r i u g e n c
P s e u d o - D i o n i z y w i n t e r p r e t a c j i M a k s y m a Wyznawcy. C a ł y n e o p l a t o n i z m E r i u
g e n y to n i e t y l k o p r z e k ł a d dzieł Areopagity, ale ich i n t e l e k t u a l i z a c j a , ujęcie
w j e d n o l i t y i o r y g i n a l n y s y s t e m . W t e n swoisty s p o s ó b daje E r i u g e n a Z a c h o d o
wi m y ś l P s e u d o - D i o n i z e g o . J e g o p o d w ó j n ą zasługą j e s t z a p o z n a n i e świata za
c h o d n i e g o z k r ę g i e m myśli A r e o p a g i t y oraz inspiracja i z a c h ę t a d o s a m o d z i e l
n e g o i o d w a ż n e g o filozofowania w d u c h u autora Corpus.
Istotnie, Eriugena jest wybitnym systematykiem i dialektykiem, odzna
53
cza się żywością stylu i w y k ł a d u oraz siłą i odwagą w s p e k u l a c j i , połączoną
z s z a c u n k i e m dla p r a w d wiary. T r z e b a w i ę c d u ż e j wrażliwości b a d a w c z e j , b y
o d p o w i e d n i o ująć j e g o s t o s u n e k r o z u m u d o wiary. N i e m o ż n a t w i e r d z i ć , ż e był
on t y l k o t e o l o g i e m , p o n i e w a ż u j m o w a ł n i e k t ó r e p r o b l e m y filozoficznie. I n t e r e
sował się p o n a d t o astronomią, co j e s t c h a r a k t e r y s t y c z n e dla c z a s ó w karoliń
skich. Z a p o ś r e d n i c t w e m M a k r o b i u s z a p r z y j m u j e c z ę ś c i o w y h e l i o c e n t r y z m
54
oraz d o k o n u j e p o m i a r u o b r o t u Jowisza i M a r s a d o o k o ł a S ł o ń c a .
J a k w i d z i e l i ś m y , u E r i u g e n y w y s t ę p u j ą liczne m o t y w y racjonalizmu, p a n -
teizmu i subiektywizmu. Każdy z późniejszych przedstawicieli tych kierunków
m ó g ł d o n i e g o n a w i ą z y w a ć , co było przyczyną fałszywych o c e n j e g o myśli. D o
piero ostatnie g r u n t o w n e i źródłowe badania postawiły E r i u g e n ę w prawdziw
szym świetle.
C h o ć n a l e ż y o n raczej d o k i e r u n k u s u b i e k t y w i z u j ą c e g o , to j e d n a k p o z o
staje p o d p r z e m o ż n y m w p ł y w e m p a n u j ą c e g o o b i e k t y w i z m u . U z n a n i e E r i u g e
n y za p a n t e i s t ę , racjonalistę i s u b i e k t y w i s t ę m a s w e źródło w e w p ł y w i e , j a k i m
cieszył się j e g o s y s t e m w p ó ź n i e j s z y m o k r e s i e .
Myśliciele X wieku
K o ń c z ą c y się I X w i e k i cały w i e k X to cfkres w i e l k i e g o u p a d k u w sferze m o r a l
55
ności, działalności i n t e l e k t u a l n e j i s t o s u n k ó w g o s p o d a r c z y c h , w 8 1 4 r. N o r m a -
n o w i e spalili i splądrowali klasztory Loary, dotarli n a w e t w o k o l i c e P a r y ż a i złu-
pili s ł y n n e o p a c t w o Saint G e r m a i n d e s P r ć s .
P r o c e s o d b u d o w y k u l t u r y e u r o p e j s k i e j łączy się z reformą k l u n i a c k ą roz
p o c z ę t ą w X w i e k u , której z n a c z e n i e objawi się w p e ł n i d o p i e r o w X I i X I I w.
Z a ł o ż o n e w 9 1 0 r. o p a c t w o w C l u n y o d d z i a ł y w a ł o n a j p i e r w n a kilka o p a c t w
f r a n c u s k i c h , p o t e m j e g o w p ł y w y zaczęły sięgać p o z a F r a n c j ę ( W ł o c h y ) , a w r e
szcie t e n ś w i e ż y p o w i e w o d n o w y zaczął o d d z i a ł y w a ć n a cały z a c h o d n i świat
c h r z e ś c i j a ń s k i . P o w s z e c h n i e z a c z y n a się szerzyć i d e a P o k o j u B o ż e g o (Pax Ecc-
lesiae), r o z p o c z y n a się p r o c e s n a p r a w y k l e r u ś w i e c k i e g o , narasta r u c h p i e l
g r z y m k o w y , powstają szkoły k o p i s t ó w i m i n i a t u r z y s t ó w .
W i e k X c e c h o w a ł się w i e l k i m u p a d k i e m g o s p o d a r k i , k t ó r a d o t ą d s k u p i a
ła się w o k ó ł rolnictwa, d l a t e g o p r o b l e m p o d n i e s i e n i a j e g o p o z i o m u (działalność
b e n e d y k t y n ó w ) był sprawą n i e z m i e r n i e ważną. D o p i e r o p o d k o n i e c X I w. o d r a
dzają się m i a s t a , zaczyna rozwijać się h a n d e l . W i e k X to r ó w n i e ż świt n o w e g o
ustroju s p o ł e c z n e g o , j a k i m był f e u d a l i z m . Zrodził się o n w e Francji, j e g o p o
czątki sięgają p a n o w a n i a Karolingów, c h o ć g ł ó w n y rozwój p r z y p a d a na o k r e s p o
u p a d k u p a ń s t w a K a r o l i n g ó w za R o b e r t a P o b o ż n e g o (lata 9 9 6 - 1 0 3 1 ) . Z Francji
p r z e c h o d z i w r a z z W i l h e l m e m Z d o b y w c ą d o Anglii (1066 r.). O g r o m n i e t y p o w e
dla w c z e s n e g o ś r e d n i o w i e c z a b y ł o o d d z i a ł y w a n i e Francji na A n g l i ę , a p ó ź n i e j
i n a N i e m c y w w i e l u d z i e d z i n a c h życia. J e d n a k ż e i tu X w. to j a k b y chwila ci
szy i u ś p i e n i a p o p o t ę d z e k a r o l i ń s k i e j , a p r z e d wiosną f e u d a l i z m u w e Francji
w X I I w.
W r e s z c i e dla r o z ś w i e t l e n i a o g ó l n e g o tła t r z e b a t e ż zwrócić u w a g ę n a
w p ł y w y a r a b s k i e i b i z a n t y j s k i e , o k t ó r y c h w s p o m i n a l i ś m y p r z y okazji o m a w i a
nia o k r e s u k a r o l i ń s k i e g o . Silny w p ł y w W s c h o d u zaznacza się r ó w n i e ż w s z t u c e
r o m a ń s k i e j , c h a r a k t e r y s t y c z n y m p r z y k ł a d e m j e s t tu kaplica k o r o n a c y j n a Karo
la W i e l k i e g o w A k w i z g r a n i e ( o b e c n i e A a c h e n ) .
W odniesieniu do Włoch musimy pamiętać, że podczas gdy północna
c z ę ś ć p ó ł w y s p u p r z e ż y w a ł a w X I w. o d r o d z e n i e p r a w a r z y m s k i e g o , o t y l e p o ł u
d n i o w a d o X I w. p o z o s t a w a ł a p o d władzą B i z a n c j u m , a Sycylia w latach
9 0 2 - 1 0 9 1 była p o d p a n o w a n i e m Arabów.
W i d z i m y w i ę c , ż e o d r o d z e n i e k a r o l i ń s k i e było z b y t s ł a b e , b y s p o w o d o -
Niemniej jednak zaznacza się mocna świadomość ciągłości nauczania. Powstają pełne
błędów „genealogie wiedzy", np. mnich Gerbert podaje taką „genealogię" nauczania
gramatyki: mnich Teodor i opat Hadrian - Aldhelm - Beda - Egbert - Alkuin - Sma-
ragdus - Hraban Maur - Teodulf - Eryk z Auxerre - Remigiusz - liczni uczniowie.
Średniowiecze 426
2. Kontrowersje eucharystyczne
W i e m y j u ż , ż e n a u k a E r i u g e n y (Depraedestinatione) nie t y l k o n i e łagodziła s p o
ru, lecz łączyła o b i e g r u p y ( z w o l e n n i k ó w i p r z e c i w n i k ó w G o t s z a l k a ) p r z e c i w
p o g l ą d o m E r i u g e n y . W I X w. n a u k a s a m e g o G o t s z a l k a została p o t ę p i o n a d w a
razy. W t y m s p o r z e wybija się p o s t a ć R a t r a m n u s a z C o r b i e ( t o k . 870 r.), k t ó r y
bronił G o t s z a l k a . I n t e r e s u j e g o r ó w n i e ż p r o b l e m duszy, w t r a k t a c i e De anima
p y t a , czy d u s z a j e s t circumscripte czy localis.
N a p o d s t a w i e tradycji O j c ó w i w ł a s n y c h p o g l ą d ó w twierdził, ż e d u s z a j e s t
n i e m a t e r i a l n a . W De ąuantitate animae broni p l u r a l i z m u w rodzaju l u d z k i m (toż
samości istoty i n a t u r y l u d z k i e j w k a ż d y m c z ł o w i e k u ) p r z e c i w p e w n e m u m n i
c h o w i z B e a u v a i s , który: „ p o w i a d a , że k a ż d y c z ł o w i e k j e s t j e d n y m c z ł o w i e k i e m
58
p r z e z s u b s t a n c j ę " (dicit namąue, quod omnis homo unus homo sit per substantiam) .
R a t r a m n u s w p r o w a d z a nas w k o n t r o w e r s j ę e u c h a r y s t y c z n ą dotyczącą in
terpretacji s p o s o b u o b e c n o ś c i C h r y s t u s a w E u c h a r y s t i i . W b r e w p o g l ą d o m s y m -
b o l i c z n y m u w a ż a , iż C h r y s t u s j e s t o b e c n y s u b s t a n c j a l n i e w p r z e m i e n i o n y c h d a
rach - c h l e b i e i w i n i e . J a k o racjonalista w y s t ę p u j e R a t r a m n u s p r z e c i w t r a d y c y j
n y m i r e a l i s t y c z n y m p o g l ą d o m św. P a s c h a s i u s a [ P a s c h a z e g o ] R a d b e r t a (f o k .
860 r. j a k o o p a t w C o r b i e ) , k t ó r y twierdził, ż e w religii m u s i b y ć p o ł ą c z e n i e
scientia i misterium, a w i n t e r p r e t a c j i E u c h a r y s t i i a k c e n t o w a ł k o n i e c z n o ś ć p o s ł u
s z e ń s t w a n a t u r y w o b e c woli Boga. W p i ś m i e De corpore et sanguine Domini R a
t r a m n u s daje w y r a z racjonalizmowi i dąży d o u s t a l e n i a d u c h o w e g o , a n i e real
n e g o r o z u m i e n i a E u c h a r y s t i i . R a t r a m n u s p r z y g o t o w u j e przyjście i w y p r z e d z a
swoimi poglądami zapatrywania Berengara z Tours.
B e r e n g a r ( 1 0 0 0 - 1 0 8 8 r.) w s p o r z e o u n i w e r s a l i a był antyrealistą, z a p e w n e
p o d w p ł y w e m E r i u g e n y był t a k ż e racjonalistą. J a k m ó w i ą krążące o n i m o p i n i e
„ u c i e k a ł się d o d i a l e k t y k i porzucając ś w i ę t e a u t o r y t e t y " {relictis sacris auctorita-
59
tibus ad dialecticam confugium faeis) .
W e d l e B e r e n g a r a d i a l e k t y k a m u s i b y ć s t o s o w a n a d o rozważania p r o b l e
mu Eucharystii i musi mieć pierwszeństwo przed autorytetem. Ponieważ jako
ści n i e m o g ą i s t n i e ć b e z o d p o w i e d n i e j substancji, w o b e c t e g o C i a ł o i K r e w
C h r y s t u s a n i e są s u b s t a n c j ą c h l e b a i w i n a , lecz tkwią w j a k i ś u k r y t y i t a j e m n i
60
czy s p o s ó b o b o k t a m t y c h s u b s t a n c j i . T o k o m p r o m i s o w e s f o r m u ł o w a n i e zosta
ło p o t ę p i o n e c z t e r y razy w X I w. B e r e n g a r był z w a l c z a n y zwłaszcza p r z e z wła
s n y c h uczniów.
W w a l k a c h p r z e c i w B e r e n g a r o w i ustalają się p e w n e z a s a d n i c z e dla filo
zofii pojęcia: substantia i accidens. T y c h p o j ę ć u ż y w a G u i t m u n d z Aversa ( G u i t -
m u n d u s C h r i s t i a n u s ) , t e o l o g francuski z X I I w., k t ó r y s t u d i o w a ł w s ł y n n e j s z k o
le k l a s z t o r n e j w B e c , k i e r o w a n e j p r z e z L a n f r a n k a . G u i t m u n d napisał p r z e c i w
k o B e r e n g a r o w i t r a k t a t De corporis et sanguinis Christi veritate.
I n n y z o p o n e n t ó w B e r e n g a r a , H i l d e b e r t z L a v a r d i n p o raz p i e r w s z y s t o
suje o k r e ś l e n i e transsubstantiatio. Był o n a r c y b i s k u p e m T u l u z y , m y ś l i c i e l e m ,
k t ó r y p r z y g o t o w a ł g r u n t p o d d w u n a s t o w i e c z n y h u m a n i z m w e Francji. W a r t e
u w a g i są j e g o d z i e ł a Conflictus carnis et animae i De Roma.
N a j w y b i t n i e j s z y m z p r z e c i w n i k ó w Berengara był L a n f r a n k . Urodził się
o k o ł o 1010 roku w P a d w i e . N a j p i e r w w y k ł a d a ł prawo w Bolonii, p o t e m w ę d r o
wał j a k o nauczyciel p o Francji, wreszcie osiadł w N o r m a n d i i w o p a c t w i e Bec.
T a m założył w s p o m n i a n ą j u ż szkołę, która zawdzięczała swą sławę właśnie L a n -
frankowi. D a ł się p o z n a ć j a k o b a r d z o w y b i t n y k i e r o w n i k tej uczelni, d z i ę k i n i e
m u znalazł się t a m m.in. św. A n z e l m , p o c h o d z ą c y r ó w n i e ż z L o m b a r d i i . W i l h e l m
z M a l m e s b u r y (historyk angielski t ok. 1143 r.) określa B e c j a k o „wielką i sław
61
ną szkołę w s z e l k i c h p i s m " {magnum et famosum omnis litteraturae gymnasium) .
L a n f r a n k p o r z u c a u p r a w i a n ą zrazu d i a l e k t y k ę i o d d a j e się teologii walcząc
z B e r e n g a r e m . W tej p o l e m i c e u k a z u j e się cała w i e d z a L a n f r a n k a , zwłaszcza
4. Piotr Damiani
N a j s ł a w n i e j s z y m i c z o ł o w y m a n t y d i a l e k t y k i e m był P i o t r D a m i a n i . Urodził się
w R a w e n n i e w 1007 r. N a l e ż a ł d o z a k o n u k a m e d u ł ó w , p o c z ą t k o w o życie s w e
p ę d z i ł w o d o s o b n i e n i u p r a k t y k u j ą c a s c e z ę . W 1057 r. został b i s k u p e m Ostii i l e
g a t e m p a p i e s k i m . Z m a r ł w 1072 r. D o m i n a n t ą w p i s m a c h i działalności Piotra
D a m i a n i e g o j e s t n u t a p o g a r d y dla świata, a w n a s t ę p s t w i e t e ż n i e c h ę ć d o całej
s t w o r z o n e j natury. U w a ż a ł , iż w a ż n y i wartościowy na t y m ś w i e c i e j e s t t y l k o d u
chowy, a s c e t y c z n y ideał z a k o n n y i w s z y s t k o to, co d o realizacji t e g o m n i s z e g o
i d e a ł u b e z p o ś r e d n i o p r o w a d z i . P i o t r D a m i a n i j e s t p r z e d s t a w i c i e l e m skrajnie
s a k r a l n e j d u c h o w o ś c i ś r e d n i o w i e c z a . D l a t e g o w filozofii p o l i t y c z n e j j e s t z w o
l e n n i k i e m teokracji p a p i e s k i e j - d o k t r y n y s f o r m u ł o w a n e j d o p i e r o p r z e z G r z e
gorza V I I . Z t e g o p o w o d u Piotra m o ż e m y n a z w a ć „ p r e g r e g o r i a n i n e m " .
Z d a n i e m P i o t r a D a m i a n i e g o u p r a w i a ć należy t y l k o literalną i n t e r p r e t a c j ę
64
Pisma, a n i e z a j m o w a ć się a u t o n o m i c z n i e filozofią . G d y b y filozofia miała war
tość s a m a w s o b i e , to a p o s t o ł a m i b y l i b y filozofowie, a n i e rybacy. C z y s t a filozo
fia to w y m y s ł szatana. W i d z i m y w i ę c , że s t o s u n e k Piotra D a m i a n i e g o d o filozo
fii to t y l k o j e d e n p u n k t j e g o n a u k i , wypływający z z a s a d n i c z e g o s t a n o w i s k a , ja
k i e z a j m u j e . U w a ż a ł r ó w n i e ż , że s z t u k i w y z w o l o n e są n i e u ż y t e c z n e , ś w i a d c z y
o t y m t y p o w y t y t u ł j e d n e g o z j e g o dzieł: De sancta simplicitate scientiae inflanti
anteponenda. T w i e r d z i ł , iż p i e r w s z y m p r o f e s o r e m g r a m a t y k i był szatan, k t ó r y
n a u c z y ł ludzi o d m i e n i a ć w y r a z „ B ó g " w liczbie m n o g i e j , b y m ó c p o w i e d z i e ć
„ b ę d z i e c i e j a k o b o g o w i e " . O b u r z a się P i o t r D a m i a n i na z a k o n n i k ó w , k t ó r z y
w y ż e j cenią Ars D o n a t a od Reguły św. B e n e d y k t a . W r a z z i n n y m i s z t u k a m i w y
z w o l o n y m i zalicza o n i filozofię d o n a u k z b ę d n y c h (superfłuum), bezwartościo
w y c h i s a m y c h w s o b i e b e z s i l n y c h . D l a t e g o t e ż j e d y n i e p o d d a n a teologii filo
zofia m o ż e s p e ł n i a ć j a k i e ś p o ż y t e c z n e z a d a n i e . P o raz p i e r w s z y u Piotra D a m i a
n i e g o filozofia n a z w a n a została „sługą teologii":
Głównym źródłem tych poglądów Piotra i innych antydialektyków był św. Ambro
ży, negatywnie nastawiony do filozofii (por. Ambroży, De fide, I, 5; I, 13; IV, 8; De
incarnatione, IX, 89).
IV. Myśliciele X wieku 431
P o d o b n y t o n s p o t y k a m y w p o g l ą d a c h M a n e g o l d a z L a u t e n b a c h (f p o
1130 r.), k t ó r y realizował z a ł o ż e n i a g r e g o r i a ń s k i e j reformy k o ś c i e l n e j w N i e m
c z e c h . Z a p e w n e to w ł a ś n i e o n był o k r e ś l a n y j a k o philosophus teutonicus. Począt
k o w o był w ę d r o w n y m n a u c z y c i e l e m (Francja i N i e m c y ) , a p ó ź n i e j m n i c h e m .
T w i e r d z i ł , ż e filozofia M a k r o b i u s z a , P l a t o n a i logika A r y s t o t e l e s a są n i e b e z
p i e c z n e i n i e d a d z ą się p o g o d z i ć z d o g m a t a m i . C h o c i a ż u w a ż a ł , ż e filozofia j e s t
superfluum, M a n e g o l d , p o d o b n i e j a k D a m i a n i stosował tę l e k c e w a ż o n ą filozofię
w e t y c e i w teorii p a ń s t w a . O d tej strony j e g o p o g l ą d y są rzeczywiście b a r d z o
c i e k a w e . T r w a j ą c e p o d ó w c z a s zagorzałe w a l k i c e s a r s t w a z p a p i e s t w e m w p r o w a
dziły na t e r e n z a g a d n i e ń t e o r e t y c z n y c h p r o b l e m s a m e j istoty p a ń s t w a oraz s t o
s u n k ó w m i ę d z y p a ń s t w e m i K o ś c i o ł e m . O d czasów J o n a s z a z O r l e a n u p o raz
p i e r w s z y ^ostaje w p r o w a d z o n y s y s t e m czystej filozofii p o l i t y c z n e j .
P i s m a M a n e g o l d a to Liber ad Geberhardum oraz Opuscula contra Wolfelmum
Coloniesem, k t ó r e stanowi s p r a w o z d a n i e z r o z m o w y o d b y t e j ok. 1080 r. w ogro
d a c h L a u t e n b a c h . W dialogu t y m przy okazji dyskusji o zasięgu p r a w cesarza
i p a p i e ż a , M a n e g o l d s n u j e refleksje o roli w ł a d z y w p a ń s t w i e . J e s t o n z w o l e n n i -
N a tle s p o r ó w i k o n t r o w e r s j i d o t y c z ą c y c h t a k i c h z a g a d n i e ń j a k w o l n o ś ć -
p r z e z n a c z e n i e (fatalizm), E u c h a r y s t i a , d i a l e k t y c y - a n t y d i a l e k t y c y , realizm -
n o m i n a l i z m , z a c z y n a d o m i n o w a ć n u t a n a d r z ę d n e j syntezy. W y s t ę p u j e o n a p o
raz p i e r w s z y u L a n f r a n k a , m o c n o zaś i w y r a ź n i e u j e g o u c z n i a i j e d n e g o z naj
w y b i t n i e j s z y c h u m y s ł ó w w i e k ó w ś r e d n i c h św. A n z e l m a .
Św. A n z e l m był od czasu E r i u g e n y p i e r w s z y m w i e l k i m u m y s ł e m filozo
f i c z n y m . O d n i e g o zaczynają się b o w i e m n o w e drogi filozofii c h r z e ś c i j a ń s k i e j
i jej coraz w i ę k s z y rozwój. P o d o b n i e j a k u św. A u g u s t y n a , n a t w ó r c z o ś ć i poglą
d y św. A n z e l m a rzucają światło d z i e j e j e g o życia. A n z e l m wzrósł i t k w i ł c a ł k o
w i c i e w k r ę g u o b y c z a j u , t y p u życia i m y ś l e n i a b e n e d y k t y ń s k i e g o . T u z n a j d z i e
m y właściwy klucz do zrozumienia syntezy anzelmiańskiej.
Anzelm z Canterbury
G ł ó w n e źródło p o z n a n i a ż y w o t a św. A n z e l m a to biografia spisana p r z e z m n i c h a
E a d m e r a . Urodził się o k o ł o 1033 r. w Aoście. J e g o ojciec G o n d u l f był szlachci
c e m l o m b a r d z k i m , m a t k a miała n a imię E r m e n b e r g a . W biografii E a d m e r a znaj
d u j e m y p r z e k a z o ś n i e p r o r o c z y m , który św. A n z e l m miał j a k o d z i e c k o . W b r e w
woli ojca pragnął zostać z a k o n n i k i e m . N a j p i e r w rozpoczął życie w ę d r o w n e g o
d i a l e k t y k a , p o t e m s t u d i o w a ł w E v r a n c h e s . O k o ł o 1060 r. wstąpił d o o p a c t w a
w B e c na z a p r o s z e n i e L a n f r a n k a , g d z i e s t u d i o w a ł p o d j e g o opieką, a od 1063 r.
objął p o n i m s t a n o w i s k o p r z e o r a w Bec. W t e d y to o d d a ł się c a ł k o w i c i e pracy na
u k o w o - p e d a g o g i c z n e j i w o k r e s i e 14 lat p r z e o r a t u napisał s w e g ł ó w n e dzieła.
D z i ę k i n i e m u szkoła w B e c doszła d o najwyższego r o z k w i t u , o jej z n a c z e n i u
69
i sławie p i s m A n z e l m a m ó w i O l d e r y k Vitalis w Historia ecc/esiastica .
J e d n a k A n z e l m n i e stworzył szkoły w e w ł a ś c i w y m z n a c z e n i u , c h o ć miał
k i l k u u c z n i ó w , n p . A n z e l m a z L a o n . W 1073 r. k i e d y został o p a t e m B e c , zaczął
w i z y t o w a ć w Anglii z a l e ż n e o d e ń o p a c t w a . Z y s k a ł t a m wielką p o p u l a r n o ś ć i p o
śmierci L a n f r a n k a (1089 r.) objął s t a n o w i s k o a r c y b i s k u p a C a n t e r b u r y i został
p r y m a s e m Anglii. Św. A n z e l m u m a r ł w 1109 r., na łożu śmierci n i e m ó g ł s o b i e
d a r o w a ć n i e u d z i e l o n e g o b ł o g o s ł a w i e ń s t w a w R z y m i e i żałował, ż e n i e zajął się
s t u d i o w a n i e m p r o b l e m u p o c h o d z e n i a i p o c z ą t k u duszy. T e d w a m o m e n t y p o
c h o d z ą c e z o p i s u j e g o śmierci są b a r d z o c h a r a k t e r y s t y c z n e dla całej m e n t a l n o
ści A n z e l m a .
J a n z S a l i s b u r y w s w y m Policraticus p i e r w s z y raz n a d a j e św. A n z e l m o w i
t y t u ł Doctor Magnificus i o k r e ś l a go j a k o alter Augustinus. R z e c z y w i ś c i e m i a n o to
o d z w i e r c i e d l a j e g o poglądy, ale n i e znajduje o d b i c i a w t e m p e r a m e n c i e i w k o
lejach życia św. A n z e l m a . P o d c z a s g d y A u g u s t y n a c h a r a k t e r y z o w a ł a n a m i ę t
ność, g w a ł t o w n o ś ć i ż y w o ś ć poglądów, u A n z e l m a w y s t ę p u j e r e g u l a r n e i stałe
w z n o s z e n i e się p o z i o m u życia; p o d o b n i e j a k dojrzewający s t o p n i o w o łan zboża,
p o w o l i osiągał szczyty swej twórczości. Miał niezwykłą na ó w c z e s n e czasy wyro
z u m i a ł o ś ć i tolerancję w p o g l ą d a c h w y c h o w a w c z y c h . R ó w n i e ż j e g o w y k ł a d y c e
c h o w a ł a ż y w o ś ć i o b r a z o w o ś ć , o c z y m m ó w i E a d m e r w Liberdę S. Anse/misimili-
tudinibus. Był przy t y m c z ł o w i e k i e m n i e z m i e r n i e c z u ł y m i d o b r y m , o o g r o m n e j
liczbie s e r d e c z n y c h przyjaciół świadczy b o g a t a k o r e s p o n d e n c j a A n z e l m a , p r z e
s i ą k n i ę t a atmosferą świętości, z a c h w y t u i m e d y t a c j i . T a d o b r o ć i ł a g o d n o ś ć o p a
ta z B e c , a p o t e m a r c y b i s k u p a C a n t e r b u r y z j e d n a ł y m u ogólną m i ł o ś ć i u z n a n i e .
C h w a l i l i go wszyscy, n a w e t przeciwnicy, tacy j a k R o s c e l i n i A b e l a r d .
Z d r u g i e j s t r o n y b y ł to u m y s ł b a r d z o s y s t e m a t y c z n y i zwięzły, k t ó r y
o g r o m n i e g ł ę b o k o p r z e ż y w a ł p r o b l e m y t e o l o g i c z n e i filozoficzne. J e s t rzeczy
w i ś c i e „ d r u g i m A u g u s t y n e m " , k i e d y p o d ą ż a za j e g o myślą, ale g o ś l e p o n i e n a -
70
s i a d u j e , raczej uściśla w y s t ę p u j ą c e w d o k t r y n i e A u g u s t y n a niejasności. P o z o
staje w i e r n y s w o i m p o g l ą d o m i d l a t e g o j e g o dzieło j e s t b a r d z o o s o b i s t e . P r z y
k ł a d e m t y p o w e j dla A n z e l m a t e c h n i k i m e t o d o l o g i c z n e j j e s t t r a k t a t Devolunta-
te. J a k o a u g u s t y n i s t a p o s ł u g u j e się tu znaną c z ę ś c i o w o logiką Arystotelesa, za
w s z e u p o d s t a w d o w o d u stawia definicje woli (yoluntas), u c z u ć (affectus) i w ł a d z
(potestas).
Św. A n z e l m s w y m g ł ę b o k i m u m y s ł e m o g r o m n i e p r z e w y ż s z a w s p ó ł c z e
s n y c h i c h o ć j e g o s p u ś c i z n a j e s t n i e w i e l k a , to j e d n a k p e ł n o w a r t o ś c i o w a . B u d u
jąc k a p l i c e , k ł a d z i e f u n d a m e n t y p o d wielką k a t e d r ę .
S ł a w ę z a p e w n i ł A n z e l m o w i j e g o s ł y n n y d o w ó d i s t n i e n i a Boga, ale, b y
w p e ł n i z r o z u m i e ć t e n z a s a d n i c z y p u n k t j e g o n a u k i , t r z e b a k o n i e c z n i e z n a ć in
n e p o g l ą d y A n z e l m a na i n n e k w e s t i e .
„Nie mogłem znaleźć w nim (w Monologion) ani jednej mojej wypowiedzi, która nie
byłaby zgodna z pismami ojców katolickich, a zwłaszcza ze św. Augustynem"„Nihil
potui invenire me in ea dixisse, quod non catholicorum patrum et maxime beati Au-
gustini scriptis cohaereat"; Anzelm, Monologion, Prologus (t. I, vol. 1, s. 8), przekł.
T. Włodarczyk, s. 4.
V. Anzelm z Canterbury 435
1. Wiara i r o z u m
O m a w i a n i e d o k t r y n y o p a t a B e c r o z p o c z n i e m y od p r z e d s t a w i e n i a p r o b l e m u
w z a j e m n e g o s t o s u n k u r o z u m u i wiary. C h o ć mają tu p e w i e n w p ł y w p o g l ą d y
L a n f r a n k a , to j e d n a k rozważania A n z e l m a są m o c n o p r z e s i ą k n i ę t e d u c h e m
św. A u g u s t y n a , k t ó r e g o s t a n o w i s k o rozwija i poszerza. W ł a ś c i w y m i z a s a d n i
c z y m s e n s e m refleksji m e t a f i z y c z n e j n i e j e s t d o w o l n e t w o r z e n i e k o n s t r u k c j i
i n t e l e k t u a l n y c h , lecz z g ł ę b i a n i e p r a w d wiary, p r z e n i k a n i e i p o z n a w a n i e ich t r e
ści. O c z y w i ś c i e w y p e ł n i a n i e t e g o zamiaru nastąpi d o p i e r o w wizji uszczęśliwia
jącej (visio beatificd). Jeśli w i ę c z a p y t a m y , co m a b y ć p i e r w s z e w w y s i ł k u s p e k u -
l a t y w n y m , refleksja filozoficzna czy p r a w d y wiary, w t e d y o d p o w i e m y : p i e r w s z a
i f u n d a m e n t a l n a m u s i b y ć wiara. D o p i e r o o n a staje się p o d s t a w ą dla w s z e l k i e j
właściwej m e t a f i z y k i i t y l k o wiara, a n i e filozofia daje z b a w i e n i e .
M o ż e m y w i ę c ustalić pierwszą z a s a d ę : w i e r z e n a l e ż y się p r y m a t w s t o
s u n k u d o r o z u m u . A n z e l m stara się uściślić p o j ę c i e wiary w y s t ę p u j ą c e u A u g u
styna. Wiara u A u g u s t y n a to c z ę s t o coś niższego od intelligentia, n i e o d g r a n i c z o
n e g o w y r a ź n i e od p o z n a n i a r o z u m o w e g o , od wiedzy. Gwarancją w s z e l k i e j p e w
ności j e s t a u t o r y t e t KoScioła, a działanie n a j w y ż s z e g o p o z n a n i a (intelligentia)
j e s t z a l e ż n e od p r z e m i a n y m o r a l n e j .
Zachowując e l e m e n t y augustyńskie Anzelm odgranicza wyraźniej wie
d z ę od wiary i tej o s t a t n i e j n a d a j e z d e c y d o w a n i e n a d p r z y r o d z o n y c h a r a k t e r .
Wiara to n a j w i ę k s z e b o g a c t w o i n a l e ż y dążyć d o i n t e l e k t u a l n e g o z g ł ę b i e n i a t e
go s k a r b u ; a b y dojść d o wiedzy, t r z e b a najpierw w i e r z y ć i m i e ć dobrą w o l ę wia
71
ry. T a k w i ę c w i e d z a m a swój p u n k t wyjścia w w i e r z e .
Fidei certitudo j e s t w e d ł u g A n z e l m a p o d s t a w ą dla fidei ratio, przy c z y m
w y r a z ratio t r z e b a r o z u m i e ć w s p e c y f i c z n y m , a n z e l m i a ń s k i m z n a c z e n i u . P r z e z
ratio o k r e ś l a o n n i e u z a s a d n i a n i e czy d o w ó d , lecz wgląd r o z u m o w y . T a k i e rozu
m i e n i e m a k a p i t a l n e z n a c z e n i e dla u c h w y c e n i a s e n s u s ł y n n e g o d o w o d u i s t n i e
nia Boga - ratio Anselmi.
K l a s y c z n y t e k s t z Proslogionu u j m u j e to w s p o s ó b n a s t ę p u j ą c y :
N e g l i g e n t i a m i h i v i d e t u r , si p o s t ą u a m confirmati s u m u s in fide, n o n s t u -
74
demus, quod credimus, intelligere .
T e s a m e z a g a d n i e n i a rozważa A n z e l m od s t r o n y korzyści p ł y n ą c y c h
z p r o c e s u p o z n a n i a . K t o n i e wierzy, p o z b a w i a się j e d y n e g o ś r o d k a i w a r u n k u
prawidłowego poznania. Tylko w wierze nabywamy umiejętności rozpoznawa
nia t e g o , co b o s k i e , n a k t ó r y m to d o ś w i a d c z e n i u o p r z e się d o p i e r o p o z n a n i e B o
ga. T o d o ś w i a d c z e n i e Boga w w i e r z e p o z w a l a n a m Boga i s p r a w y b o ż e k o c h a ć .
P o n i e w a ż to, co k o c h a m y , c h c e m y j a k najlepiej p o z n a ć , wiara w i ę c p o p r z e z m i
łość p o b u d z a d o p o z n a n i a r o z u m o w e g o , d o ratio fidei. W r e s z c i e d o p o z n a w a n i a
i i n t e l e k t u a l n e g o z g ł ę b i a n i a Boga p r o w a d z i r ó w n i e ż i ś w i a d o m o ś ć d y s t a n s u , ja
ki dzieli S t w o r z y c i e l a od s t w o r z e ń :
D o s p e k u l a c j i i n t e l e k t u a l n e j p r o w a d z i r ó w n i e ż t ę s k n o t a za rajem u t r a c o
n y m , g d z i e p o c z u c i e o b e c n o ś c i Boga b y ł o c z y m ś n a t u r a l n y m . W s z y s t k o to spra
wia, ż e d o c i e k a n i a r o z u m o w e n a d treścią p r a w d wiary są dla A n z e l m a c z y m ś
7 3
Apologetyka jest rozumiana jako uzasadnianie prawd wiary, por. Cur deus homo, I, 1
(t. I, vol. 2, s. 47-49).
74
Ibidem, I, 1 (t. I, vol. 2, s. 48).
7 5
Anzelm, Proslogion, 1 (t. I, vol. 1, s. 98), przekł. T. Włodarczyk, s. 142.
V. Anzelm z Canterbury 437
n i e z w y k ł y m , u r o c z y s t y m , s a k r a l n y m i wymagają w o b e c t e g o o c z y s z c z e n i a d u
szy (purgatio animae).
A n z e l m u w a ż a r ó w n i e ż , iż^sama m o ż l i w o ś ć z g ł ę b i a n i a wiary j e s t d z i e ł e m
łaski, k i e d y w m o d l i t w i e d z i ę k c z y n n e j m ó w i :
T o , w co w c z e ś n i e j d z i ę k i t w o j e m u darowi w i e r z y ł e m , o b e c n i e d z i ę k i
twojemu oświeceniu rozumiem.
77
Q u i a q u o d prius c r e d i d i t e d o n a n t e , iam sic intelligo t e i l l u m i n a n t e .
I n t e l e k t u a l n e z g ł ę b i a n i e t a j e m n i c wiary m u s i w i ę c o p i e r a ć się na e t y c e ,
tylko t e n r o z u m i e p r a w d y wiary, k t o j e przeżywa. O c z y s z c z e n i e p r z e z wiarę, czy
stość zmysłów, p o k o r a i n t e l e k t u a l n a - oto w a r u n k i umożliwiające właściwą rolę
iluminacji i wyznaczające p r a w i d ł o w y s t o s u n e k i n t e l e k t u d o b o ż e g o światła:
Z a p r a w d ę n i e w i d z ę o w e g o światła, d o k t ó r e g o n i e m a p r z y s t ę p u , p o n i e
w a ż j e s t z b y t w y s o k o , a j e d n a k to, co w i d z ę , w i d z ę d z i ę k i n i e m u , j a k sła
b e o k o , k t ó r e widzi to, co widzi d z i ę k i światłu słońca, k t ó r e g o n i e j e s t
w stanie spostrzec. N i e może bowiem intelekt dotrzeć do niego, gdyż
zbyt m o c n o jaśnieje.
S ą d z o n o , ż e A n z e l m b ę d ą c s k r a j n y m racjonalistą, p r ó b u j e u d o w a d n i a ć
w s z y s t k i e d o g m a t y (poza W c i e l e n i e m ) . Ale z a u w a ż m y , iż u n i e g o s a m a necessi-
tas rationum w y p ł y w a z wiary i n i e c h o d z i m u o d o w o d y , lecz o z r o z u m i e n i e ,
z g ł ę b i e n i e i p o d a n i e m o t y w ó w . W s a m e j ratio wiara wciąż trwa i p o b u d z a d o jej
p o g ł ę b i e n i a . N i e s ł u s z n i e w i ę c m n i e m a n o , że św. A n z e l m u w a ż a w i e d z ę za
p r z e d s i o n e k (praeambulum) wiary. A n z e l m n i e j e s t ani s k r a j n y m racjonalistą, ani
t e ż antyracjonalistą, co ilustruje j e g o s t a n o w i s k o w o b e c n a u k ś w i e c k i c h . N i e
t y l k o n i e j e s t o n w r o g i e m tych n a u k , ale s a m j e uprawiał: w B e c uczył g r a m a
tyki, d i a l e k t y k i , i n t e r e s o w a ł a go poezja i m e d y c y n a .
2. Prawdy
T e n p r o b l e m j e s t r o z p a t r y w a n y w dialogu De veritate. Pojawia się t a m z a s a d n i
c z e p y t a n i e , na c z y m p o l e g a p r a w d a . A n z e l m u w a ż a , ż e p r a w d z i w e l u b fałszy
w e są z d a n i a , z a t e m n a l e ż y od nich rozpocząć w s z e l k i e rozważania. P r a w d z i
w o ś ć z d a n i a p o l e g a na p e w n e j z g o d z i e , z g o d n o ś c i (rectitudo). J e s t to dla A n z e l
ma pojęcie zasadnicze. O w a poprawność, zgodność zachodzi między zdaniami
i m y ś l a m i ( s ą d a m i ) oraz m i ę d z y m y ś l a m i i ich p r z e d m i o t a m i . Myśli są p r a w d z i
w e l u b fałszywe z a l e ż n i e od t e g o , czy pozostają w s t o s u n k u rectitudo d o swoich
przedmiotów:
L i b e r t a s arbitrii e s t p o t e s t a s s e r v a n d i r e c t i t u d i n e m v o l u n t a t i s p r o p t e r
82
ipsam rectitudinem .
P e w n e g o rodzaju p r a w d z i w o ś ć ( z g o d n o ś ć ) w y s t ę p u j e r ó w n i e ż w funkcjo
n o w a n i u d z i e d z i n y z m y s ł o w e j . Z m y s ł y są p r a w d z i w e , g d y pouczają nas o ś w i e
cie z e w n ę t r z n y m , t a k j a k mają nas p o u c z a ć ; w t e d y to czynią z g o d n o ś ć i p r a w
S3>
d ę (rectitudinem et veritatem faciunt) .
P r a w d a istot rzeczy to b a r d z o z a s a d n i c z e i p o d s t a w o w e z a g a d n i e n i e .
W s z e l k i e i n n e t y p y p r a w d y ( f u n k c j o n o w a n i a zmysłów, działań, myśli i z d a ń )
mają za f u n d a m e n t w ł a ś n i e p r a w d ę istot rzeczy; to j e s t p r z y c z y n a i n n y c h
p r a w d . Z d a n i a są p r a w d z i w e d l a t e g o , ż e o s t a t e c z n i e zgadzają się z istotami
rzeczy. I s t o t y rzeczy są p r a w d z i w e , g d y realizują swą własną, swoistą „ z g o d
n o ś ć " (rectitudo):
J e s t p e w n e , ż e p r a w d ą rzeczy j e s t z g o d n o ś ć .
84
C e r t u m est veritatem rerum esse r e c t i t u d i n e m .
Por. „Kto spełnia wymagania prawdy zbliża się do światła". „Qui facit veritatem,
venit ad lucern", J 3, 21.
Anzelm, De i iberta te arbitrii, 3 (t. I, vol. 1, s. 212).
Anzelm, Deveritate, 6 (t. I, vol. 1, s. 185).
Ibidem, 7 (t. I, vol. 1, s. 186).
Średniowiecze 440
M a n i f e s t u m e s t e o r u m o m n i u m u n a m solam e s s e r e c t i t u d i n e m [...], u n a
85
igitur e s t in illis o m n i b u s v e r i t a s .
N a w e t g d y n i e m a oznaczania, nie z n i k a z g o d n o ś ć , d z i ę k i k t ó r e j j e s t
z g o d n e i którą j e s t p o t r z e b a , b y to, co j e s t o z n a c z a n e , było o z n a c z a n e .
N o n e x i s t e n t e significatione n o n perit r e c t i t u d o , q u a r e c t u m e s t e t q u a
86
exigitur, u t q u o d s i g n i f i c a n d u m e s t s i g n i f i c e t u r .
B ę d ą c k o n s e k w e n t n y m w o b e c swoich założeń m u s i a ł A n z e l m o d r z u c i ć
w s z e l k i n o m i n a l i z m , k t ó r y widzi w p o w s z e c h n i k u t y l k o flatus vocis. K a ż d y k t o
87
t a k sądzi, j e s t w e d ł u g n i e g o h e r e t y k i e m p r a w d z i w e j d i a l e k t y k i . D l a t e g o wal
88
czy A n z e l m z n o m i n a l i z m e m R o s c e l i n a i z a p e w n e g ł ó w n i e d z i ę k i j e g o k a m
panii n o m i n a l i z m w X I w. u p a d a .
W z w a l c z a n i u n o m i n a l i s t y c z n o - r e i s t y c z n e g o t r y t e i z m u R o s c e l i n a przeja
wia się skrajny p l a t o ń s k i realizm A n z e l m a :
K t o n i e r o z u m i e , w jaki s p o s ó b w i e l e w o ł ó w j e s t w g a t u n k u j e d n y m
w o ł e m , j a k p o j m i e , w jaki s p o s ó b liczne osoby, z k t ó r y c h k a ż d a j e s t d o
s k o n a ł y m B o g i e m , są j e d n y m B o g i e m .
Q u i e n i m n o n d u m intelligit, q u o m o d o p l u r e s b o r e s in s p e c i e sint u n u s
b o s , q u a l i t e r [...] c o m p r e h e n d e t , q u o m o d o p l u r e s p e r s o n a e , q u a r u m sin-
8 9
gula q u a e q u e p e r f e c t u s D e u s est, sint u n u s D e u s ? .
9 0
1. I s t o t y rzeczy są w c z e ś n i e j s z e od j e d n o s t e k ; 2. P o w s z e c h n i k i są c z y m ś real
n y m ; 3 . P r a w d a s a m a w s o b i e j e s t n i e z a l e ż n a od rzeczy, o k t ó r y c h b y w a o r z e k a
na, i o d w r o t n i e , to rzeczy są od niej z a l e ż n e ; 4. P r a w d a istnieje w i d e a c h (pier
wowzorach) bożych.
T e myśli i p o g l ą d y stanowią b a r d z o g ł ę b o k ą p o d s t a w ę dla ratio Anse/mi.
3. Bóg
P r o b l e m Boga j e s t r o z p a t r y w a n y p r z e z A n z e l m a na r ó ż n e s p o s o b y w d w ó c h
d z i e ł a c h w Monologionie i Proslogionie.
Monologion (czyli Soliloąuium) stanowi s t r e s z c z e n i e w y k ł a d ó w A n z e l m a
w B e c . P i s a n e było na p r o ś b ę g ł ę b o k o w i e r z ą c y c h z a k o n n i k ó w i w d u ż e j m i e
rze j e s t z a l e ż n e od dzieła 0 Trójcy A u g u s t y n a , k t ó r e g o myśli A n z e l m rozwija p o
p r z e z m e t a f i z y c z n e r o z p a t r y w a n i e p r a w d wiary. U A u g u s t y n a , P s e u d o - D i o n i z e
go, E r i u g e n y , B ó g j e s t p o n a d logiką, A n z e l m zaczyna a k c e n t o w a ć , ż e zasady lo
g i c z n e ( n p . z a s a d a s p r z e c z n o ś c i ) muszą stosować się r ó w n i e ż i d o Boga. W i d a ć
tu p i e r w s z e p r z e b ł y s k i s t o s o w a n i a p r z y c z y n o w o ś c i , która s t a n i e się p o d s t a w ą
p i ę c i u d r ó g św. T o m a s z a . B ó g j e s t w i ę c przyczyną sprawczą (efficens), celową {fi
na lis) i wzorczą (exemplaris) całego świata. A n z e l m r ó w n i e ż a k c e n t u j e n i e m o ż
ność cofania się w n i e s k o ń c z o n o ś ć przy rozważaniu p r z y c z y n , z a t r z y m a n i e się
j e s t w a r u n k i e m k o n i e c z n y m (dvdyicr| GTf)voa).
W t y c h r o z w a ż a n i a c h n i e m a d o w o d ó w , j e s t t y l k o s p e k u l a t y w n e wyja
ś n i a n i e pojęcia Boga. Św. A n z e l m w y r a ź n i e w i d z i , że j e d y n i e drogą analogii
można wyrażać Jego tajemnicę:
T a k w i ę c z j e d n e j s t r o n y n a t u r a ta j e s t n i e w y s ł o w i o n a , p o n i e w a ż za p o
mocą słów w ż a d e n s p o s ó b nie m o ż e b y ć w y p o w i e d z i a n a tak, j a k jest,
a j e d n o c z e ś n i e n i e j e s t fałszem to, co - idąc za w s k a z a n i e m r o z u m u -
m o ż n a o niej p o z n a ć j a k g d y b y w z w i e r c i a d l e .
O n o z a t e m j e s t d o b r e m s a m y m p r z e z się, p o n i e w a ż w s z e l k i e d o b r o j e s t
przez nie.
93
Illud igitur est b o n u m p e r s e i p s u m , ą u o n i a m o m n e b o n u m est p e r i p s u m .
W r e s z c i e , n i e t y l k o w s z y s t k i e rzeczy d o b r e są d o b r e p r z e z coś j e d n o i to
s a m o , i w s z y s t k i e rzeczy w i e l k i e są w i e l k i e p r z e z coś j e d n o i to s a m o ,
ale w y d a j e się, że w ogóle w s z y s t k o , c o k o l w i e k j e s t , j e s t p r z e z coś j e d n o
i to s a m o .
D e n i ą u e n o n s o l u m o m n i a b o n a p e r i d e m aliąuid s u n t b o n a , e t o m n i a
m a g n a p e r i d e m aliąuid s u n t m a g n a , sed ą u i d ą u i d est, p e r u n u m aliąu
9 4
id v i d e t u r e s s e .
J e ż e l i b o w i e m j e s t j e d y n i e w i n t e l e k c i e , to m o ż n a p o m y ś l e ć , ż e j e s t t a k
ż e w rzeczywistości, a to j e s t c z y m ś w i ę k s z y m . J e ż e l i w i ę c to, p o n a d co
nic w i ę k s z e g o n i e m o ż e b y ć p o m y ś l a n e , j e s t j e d y n i e t y l k o w i n t e l e k c i e ,
w ó w c z a s to s a m o , p o n a d co nic w i ę k s z e g o n i e m o ż e b y ć p o m y ś l a n e , j e s t
j e d n o c z e ś n i e t y m , p o n a d co coś w i ę k s z e g o m o ż e b y ć p o m y ś l a n e . T a k
j e d n a k z p e w n o ś c i ą b y ć n i e m o ż e . Z a t e m coś, p o n a d co nic w i ę k s z e g o
n i e m o ż e b y ć p o m y ś l a n e , istnieje b e z w ą t p i e n i a i w i n t e l e k c i e , i w rze
czywistości.
1 0 0
Ibidem, 2 (t. I, vol. 1, s. 101-102), przekł. T. Włodarczyk, s. 145-146.
V. Anzelm z Canterbury 445
K r y t y k a G a u n i l o n a p o b u d z i ł a A n z e l m a d o o d p o w i e d z i w postaci t r a k t a t u
Liber apologetkus contra Gauniłonem ( l u b Contra insipientem - Przeciwko głupiemu).
Z a w i e r a o n „ d r u g i e w y d a n i e " d o w o d u z inaczej r o z ł o ż o n y m i a k c e n t a m i . M o ż
na w p r a w d z i e w y p r o w a d z i ć p o j ę c i e Boga z rzeczy s t w o r z o n y c h (św. P a w e ł ) , ale
w i e r z ą c y katolicy czerpią j e z O b j a w i e n i a . G a u n i l o n j a k o chrześcijanin m a to
p o j ę c i e i j e g o analiza w i n n a m u wystarczyć, b y stwierdzić, ż e Bóg istnieje.
A n z e l m zgadza się z G a u n i l o n e m , ż e n i e m a m y idei Boga w s e n s i e d u
c h o w e g o o b r a z u istoty b o ż e j , ale r o z u m i e m y s e n s słów: „coś, od c z e g o nic
większego nie można pomyśleć". Dlatego Gaunilon jest p o d o b n y do tego, kto
t w i e r d z i , ż e n i e widzi światła d z i e n n e g o , b o nie m o ż e p a t r z e ć w s ł o ń c e . „ Z a g u
b i o n a i n a j d o s k o n a l s z a w y s p a " staje się p o w o d e m uściślenia d o w o d u . W y s p a
l u b k a ż d e i n n e p o j ę c i e rzeczy n a j d o s k o n a l s z e j d o p u s z c z a m o ż l i w o ś ć n i e i s t n i e
nia w rzeczywistości, n a t o m i a s t c a ł k i e m inaczej j e s t w w y p a d k u i s t n i e n i a Boga.
Tu muszą być spełnione wszelkie doskonałości w stopniu absolutnym, a więc
p r z y p a d e k i s t n i e n i a Boga j e d n o c z e ś n i e w u m y ś l e i w rzeczywistości to casus se-
paratus. D l a t e g o r o z u m o w a n i e A n z e l m a o d n o s i się t y l k o d o i s t n i e n i a Boga:
P e w n y s w e g o m ó w i ę , ż e jeżeli o b o k t e g o , p o n a d co n i e m o ż n a p o m y ś l e ć
n i c z e g o w i ę k s z e g o , k t o ś znajdzie mi j e s z c z e coś istniejącego albo w rze
czywistości, albo w s a m e j tylko myśli, d o c z e g o m ó g ł b y się stosować
p r z e b i e g mojej a r g u m e n t a c j i , to ja z n a j d ę i d a m m u z a g u b i o n ą w y s p ę ,
a b y j u ż w i ę c e j n i e była z a g u b i o n a .
Gaunilon, Quid ad haec respondeat ąuidempro insipiente, 6 (t. I, vol. 1, s. 128), przekł.
T. Włodarczyk, s. 183.
Anzelm, Quid ad haec respondeat editor ipsius libelli, 3 (t. I, vol. 1, s. 133), przekł.
T. Włodarczyk, s. 192.
Średniowiecze 446
J e s t e ś w i ę c t a k b a r d z o p r a w d z i w i e , P a n i e , B o ż e m ó j , że n a w e t n i e m o ż
na p o m y ś l e ć , ż e n i e j e s t e ś . I s ł u s z n i e .
A w i ę c t y l k o na g r u n c i e p l a t o n i z m u d o w ó d a n z e l m i a ń s k i j e s t s e n s o w n y .
B e z s w o i s t e g o pojęcia p r a w d y j a k o rectitudo, opierającego się z kolei na idei
u c z e s t n i c t w a , a w k o n s e k w e n c j i i na s k r a j n y m r e a l i z m i e , cała a r g u m e n t a c j a A n
z e l m a i s t o t n i e wisi w p o w i e t r z u . D l a t e g o t e ż A n z e l m był k o n s e k w e n t n y , g d y
w o w y m „ n i e m ą d r y m " widział p r z e d s t a w i c i e l a n o m i n a l i z m u : „ g ł u p i e c " myśli
j a k R o s c e l i n . Są b o w i e m d w a s p o s o b y m y ś l e n i a : w y r a ż o n y t y l k o w z n a k a c h p o -
1 0 3
Por. K. Barth, Fidens ąuaerens intellectum. Anselms Beweis der Existenz Gottes in Zu-
sammenhang seines theologischen Programms.
1 0 4
Anzelm, Proslogion, 3 (t. I, vol. 1, s. 103), przekł. T. Włodarczyk, s. 146.
V. Anzelm z Canterbury 447
Z a c z ą ł e m się z a s t a n a w i a ć , czy p r z y p a d k i e m n i e m o ż n a b y z n a l e ź ć j e d n e
go a r g u m e n t u , k t ó r y p o z a sobą n i e w y m a g a ł b y ż a d n e g o i n n e g o d o w y k a
zania, ż e j e s t słuszny, i s a m j e d e n w y s t a r c z y ł b y d o s t w i e r d z e n i a , ż e B ó g
n a p r a w d ę jest.
C o e p i m e c u m ą u a e r e r e , si forte p o s s e t inveniri u n u m a r g u m e n t u m ,
q u o d n u l l o alio ad se p r o b a n d u m q u a m se solo i n d i g e r e t , e t s o l u m ad
1 0 5
a s t r u e n d u m quia, d e u s vere e s t .
A n z e l m o w i c h o d z i w i ę c o d o w ó d , ale o d o w ó d b a r d z o specyficzny. C h c e
o n n a m m i a n o w i c i e w y t ł u m a c z y ć , d l a c z e g o w i e , ż e Bóg istnieje. W i e m y , j a k sil
n i e p o d k r e ś l a n i e z a l e ż n o ś ć s w o i c h w y w o d ó w od O b j a w i e n i a , p i s z e „ d o w i o d ł e ś
m
to b e z p o w a g i P i s m a " (sine Scripturae auctońtateprobavi) .
P o d o b n i e i p u n k t wyjścia, s a m o o k r e ś l e n i e Boga quo nihil maius cogitari
possit c z e r p i e A n z e l m n i e z O b j a w i e n i a , lecz z myśli A u g u s t y n a . S a m a s p e k u l a
cja w d o w o d z i e j e s t d z i e ł e m i n t e l e k t u , a t e n u j m u j e p r a w d ę w s p o s ó b p o ś r e d n i ,
p o m i ę d z y wiarą, którą z a k ł a d a , a wizją, d o której zmierza. T o , ż e z a k ł a d a m y
wiarę, n a d a j e swoisty c h a r a k t e r całej spekulacji a n z e l m i a ń s k i e j . J e d n a k ż e p e w
n o ś ć w d z i e d z i n i e wiary j e s t z u p e ł n i e różna od p e w n o ś c i r o z u m o w e j . T ę p e w
ność daje probatio, która j e s t d z i e ł e m r o z u m u .
W s z y s t k i e niejasności i zawiłości całego z a g a d n i e n i a płyną stąd, ż e u A u
g u s t y n a i A n z e l m a m o ż n a w to s a m o r ó w n o c z e ś n i e w i e r z y ć i m i e ć o t y m c z y m ś
1 0 7
Por. K. Barth, Fidens ąuerens intellectum. Anselms Beweis derExistenz Gottes in Zusam-
menhang seines theologischen Programms.
1 0 8
Por. A. Stoltz, Zur Theologie Anselms in Proslogion.
1 0 9
Por. E. Gilson, Sens et naturę de Pargumente de saint Anselme.
1 1 0
U Anzelma występuje wprawdzie określenie studium Sacrae Scripturae, ale to je
szcze nie teologia.
V. Anzelm z Canterbury 449
4. Świat
Boża aseitas o z n a c z a , ż e istota Boga istnieje w s p o s ó b a b s o l u t n i e k o n i e c z n y , t z n .
taki, ż e n i e m o ż e nie istnieć, i d l a t e g o nie m a p o t r z e b y p o d a w a ć ż a d n e g o argu
m e n t u . I s t o t a Boga j e s t w i ę c i d e n t y c z n a z J e g o i s t n i e n i e m , i t y l k o na g r u n c i e
c h r z e ś c i j a ń s k i m , g d z i e Bóg i d e n t y f i k u j e się z b y t e m (Ego sum, qui sum) m o ż l i
w y był d o w ó d a n z e l m i a ń s k i .
S k o r o świat został s t w o r z o n y z materii, powstaje p y t a n i e o s p o s ó b p o w s t a
nia m a t e r i i . M o ż e b y ć o n a albo stworzona, albo sama b y ć B o g i e m . N i e j e s t sama
B o g i e m , b o w t e d y w s z y s t k o co istnieje, m u s i a ł o b y b y ć B o g i e m , poza t y m d o b r o
w y ż s z e n i e m o ż e p r z e k s z t a ł c i ć się w niższe, zachowując przy t y m swą istotę.
A w i ę c ż a d n a n a t u r a niższa n i e j e s t z n a t u r y najwyższej j a k o m a t e r i i .
1 1 1
N u l l a igitur m i n o r n a t u r a m a t e r i a l i t a t e r e s t e x s u m m a n a t u r a .
P o z o s t a j e w i ę c t y l k o j e d n o w y t ł u m a c z e n i e , t a k i e ż e B ó g stworzył świat
„z n i c z e g o " (ex nihilo). W y r a ż e n i e ex nihilo m o ż n a r o z u m i e ć trojako: 1. P r z e d
s t w o r z e n i e m świata nic n i e b y ł o , tzn. wyłonił się o n z z u p e ł n e j p u s t k i , b e z ż a d
n e g o u p r z e d n i e g o z a m y s ł u b o ż e g o ; 2. Istniała p r z e d t e m m a t e r i a , z k t ó r e j został
u k s z t a ł t o w a n y ; 3 . N i e b y ł o nic t a k i e g o , z c z e g o m ó g ł b y b y ć świat s t w o r z o n y
w z n a c z e n i u j a k i e g o ś istniejącego s u b s t r a t u .
W p i e r w s z y m p r z y p a d k u p o j a w i e n i e się świata b y ł o b y rzeczą z u p e ł n i e
n i e z r o z u m i a ł ą , w d r u g i m - s a m o p o j ę c i e materii w y k l u c z a s t w o r z e n i e świata
z niczego, bo materia jest „czymś", jest tworzywem. Dopiero trzecie znaczenie
j e s t w a ż n e i i s t o t n e , p o n i e w a ż o p i e r a się na z a ł o ż e n i u , iż świat został w p r a w d z i e
s t w o r z o n y ex nihilo, ale j e d n o c z e ś n i e od z a w s z e j e s t ideą bożą. Św. A n z e l m ro
z u m i e p r z e z t o , że p r z e d s t w o r z e n i e m rzeczy, świat n i e był n i c z y m s a m w so
b i e , ale był j u ż w B o g u :
Q u o n i a m p r i u s ą u a m f i e r e n t u n i v e r s a , erat in r a t i o n e s u m m a e n a t u r a e ,
1 1 2
q u i d a u t ąualia, a u t ą u o m o d o futura e s s e n t .
1 1 1
Anzelm, Monologion, 7 (t. I, vol. 1, s. 21), przekł. T. Włodarczyk, s. 27.
112
Ibidem, 9 (t. I, vol. 1, s. 24), s. 32.
Średniowiecze 450
s z t u k i w d u s z y a r t y s t y Bóg n i c z e g o n i e c z e r p i e spoza s i e b i e , w s z y s t k o j e s t
w N i m z a w a r t e . M y ś l Boga j e s t w i ę c i d e n t y c z n a z J e g o istotą, ale rzeczy (jed
n o s t k o w e ) realizują się w s t w o r z o n e j z n i c z e g o m a t e r i i . W t e n s p o s ó b rzeczy są
o b d a r z o n e b y t e m na w z ó r z a w a r t y c h w Bogu idei (słowa) i j e d n o c z e ś n i e p o
p r z e z s t w o r z e n i e z m a t e r i i n i e są i d e n t y c z n e z bożą istotą. B e z Boga świat s t w o
r z o n y n i e m o ż e i s t n i e ć . T y l k o Bóg j e s t t y m , k t ó r y u t r z y m u j e świat w i s t n i e n i u
i to n i e t y l k o z z e w n ą t r z , ale o b e j m u j e go z e w s z y s t k i c h stron i p r z e n i k a d o naj
istotniejszych g ł ę b i n . G d z i e nie sięga Słowo Boże, t a m n i e m a nic; g d z i e O n o
trwa, t a m j e s t i s t w o r z e n i e .
A n z e l m w rozdziale 22. Monologionu rozważa s t o s u n e k Boga d o czasu
i p r z e s t r z e n i . T w i e r d z i , iż ż a d n a p r z e s t r z e ń i ż a d e n czas n i e ograniczają Boga,
O n o b e j m u j e sobą p r z e s t r z e ń i t r w a n i e w czasie. W k a ż d y m p u n k c i e c z a s o w y m
i p r z e s t r z e n n y m n a t u r a Boga j e s t o b e c n a r ó w n o c z e ś n i e i w całości:
D u s z a z e w s z y s t k i c h s t w o r z e ń j e s t najbardziej p o d o b n a d o Boga. P o z n a
n i e d u s z y j e s t w i ę c n a s z y m o b o w i ą z k i e m , im lepiej ją p o z n a m y , t y m lepiej p o
z n a m y Boga. P o w i n n i ś m y c h c i e ć i dążyć d o t e g o , b y o b r a z Boga u m a c n i a ł się
w d u s z y B a r d z o w a ż n e j e s t r o z w i n i ę c i e t r z e c h władz: p a m i ę c i - p r z y p o m i n a n i a
114
s o b i e , p o z n a n i a - p o z n a w a n i a , woli - k o c h a n i a . A n z e l m n i e o k r e ś l a ani sto
s u n k u t y c h w ł a d z d o duszy, ani jej p o c h o d z e n i a . W j e g o n a u c e o d u s z y z n a j d u
j e m y typowo augustyńskie elementy, takie jak aktywność poznania zmysłowe
go, i l u m i n i z m , s a m o p o z n a n i e d u s z y oraz o k r e ś l e n i e , iż ciało i d u s z a są o d r ę b
n y m i s u b s t a n c j a m i . W n a u c e A n z e l m a pojawiają się t e ż e l e m e n t y n o w e ,
wykraczające p o z a m y ś l A u g u s t y n a : o d r ę b n o ś ć myśli i p o z n a n i a z m y s ł o w e g o ,
p o z n a n i e a b s t r a k c y j n e , species intentionales, j e d n o ś ć i i n d y w i d u a l n o ś ć c z ł o w i e k a .
D u s z a jest stworzona p o to, b y kochać Boga j a k o swe największe d o b r o .
A b y Boga kochać, trzeba o N i m p a m i ę t a ć i coraz lepiej G o poznawać, w t e d y obraz
Boga b ę d z i e coraz mocniej w nas w i d o c z n y N i e po to człowiek został stworzony,
b y najwyższe D o b r o miało być o d e ń k i e d y ś o d e r w a n e , dusza m a k o c h a ć Boga b e z
115
końca, a z a t e m żyć w i e c z n i e . T a m , gdzie jest miłość Boga, nie m a miejsca na ża
d e n brak, a z a t e m d u s z ę czeka wiecznie szczęśliwe życie. Szczęście polega tu na
radowaniu się (frui) p r z e d m i o t e m miłości. T o daje n a m sam Bóg dając siebie:
C ó ż w i ę c najwyższa d o b r o ć da w z a p ł a t ę t e m u , k t o ją k o c h a i jej p r a g n i e ,
j a k n i e samą siebie?
O d r z u c e n i e miłości p r o w a d z i d o w i e c z n e j kary, w i e c z n e j n i e d o l i .
1 1 6
Anzelm, Monologion, 70 (t. I, vol. 1, s. 80), przekł. T. Włodarczyk, s. 124.
1 1 7
Por. E. Gilson, Historia filozofii chrześcijańskiej..., s. 128-129.
Średniowiecze 452
s p e c j a l n i e p r z y b y w a l i , b y go słuchać, objaśniał t e k s t P i s m a Ś w i ę t e g o p o
g o d z i n i e szóstej.
1 1 8
Opactwo w Bec założone w 1034 r. największy swój rozkwit osiągnęło w XI i XII w.,
miało ścisłe związki z Anglią, jego powolny upadek datuje się na wiek XIII.
V. Anzelm z Canterbury 453
Spór o uniwersalia
Zanim przejdziemy do tętniącego życiem umysłowym wieku XII, musimy po
znać wszystkie strumienie prowadzące do tego pierwszego renesansu. O m ó w i
liśmy spory t e o l o g i c z n e d i a l e k t y k ó w i a n t y d i a l e k t y k ó w , d z i e ł o A n z e l m a , p o z o
staje n a m j e s z c z e d o o p r a c o w a n i a z a g a d n i e n i e p o w s z e c h n i k ó w , tzw. s p ó r o u n i
wersalia.
W s p o m n i e l i ś m y j u ż , ż e n i e k t ó r z y z h i s t o r y k ó w filozofii ś r e d n i o w i e c z n e j
sprowadzają całą filozofię ś r e d n i o w i e c z n ą d o sporu o p o w s z e c h n i k i . J e s t to sta
n o w i s k o skrajne, p r z e s a d n e , n i e w ł a ś c i w e , a w y p ł y w a j ą c e z dzisiejszych u p r z e
d z e ń . Ale n i e w ą t p l i w i e w ś r ó d p r o b l e m ó w n u r t u j ą c y c h w c z e ś n i e j s z e ś r e d n i o
w i e c z e j e s t to z a g a d n i e n i e najbardziej „filozoficzne" (w n o w o ż y t n y m z n a c z e
n i u ) , z n i e g o narodzą się g ł ó w n e k w e s t i e m e t a f i z y c z n e i p s y c h o l o g i c z n e .
P r o b l e m p o w s z e c h n i k ó w to t y p o w e dla ś r e d n i o w i e c z a z a g a d n i e n i e e p i -
s t e m o l o g i c z n e , w k t ó r y m c h o d z i o s t o s u n e k p o r z ą d k u p o j ę c i o w e g o d o rzeczy
wistości p o z a m y ś l o w e j . S t w i e r d z a m y , iż z b y t o w a n i e m w świecie łączy się
szczegółowość, jednostkowość, a z ujęciem myślowym - powszechność. Zada
j e m y s o b i e w i ę c p y t a n i e , czy n a s z y m p o j ę c i o m o d p o w i a d a rzeczywistość, czy
pojęcia pouczają nas o ś w i e c i e p o z a m y ś l o w y m . W o d p o w i e d z i m a m y c z t e r y
m o ż l i w e rozwiązania:
1. R e a l i z m skrajny: rzeczywistość p o z a m y ś l o w a j e s t a d e k w a t n a d o n a
szych p o j ę ć ( P l a t o n ) . T e m u rozwiązaniu sprzeciwia się d o ś w i a d c z e n i e p o t o c z
n e , pojawia się w ą t p l i w o ś ć , w jaki s p o s ó b pojęcie o g ó l n e m o ż e o d p o w i a d a ć
światu p o z a m y ś l o w e m u , skoro w ś w i e c i e d o ś w i a d c z a n y m z m y s ł o w o w s z y s t k i e
rzeczy istnieją j a k o j e d n o s t k o w e . N a t e n zarzut istnieją trzy o d p o w i e d z i , b ę d ą
c e j e d n o c z e ś n i e s z u k a n y m i w c z e ś n i e j rozwiązaniami:
2. K o n c e p t u a l i z m ( K a n t ) . P o w s z e c h n i k o m o d p o w i a d a rzeczywistość p o
j ę c i o w a (conceptus).
3. R e a l i z m u m i a r k o w a n y (arystotelizm), g d z i e zostają p r z y j ę t e z a s a d y
k o n c e p t u a l i z m u , t a k i e j a k a k c e p t a c j a istnienia rzeczywistości j e d n o s t k o w e j ,
p o w s z e c h n o ś c i nazw, abstrakcyjności myśli, i d e a l n e j k o n s t r u k c j i n a u k o w e j
świata. N a s z e pojęcia a b s t r a k c y j n e dotyczą b y t ó w s z c z e g ó ł o w y c h ; ujęcie to j e s t
w p r a w d z i e n i e a d e k w a t n e (jak było w realizmie s k r a j n y m ) , ale w i e r n e .
4. N o m i n a l i z m , k t ó r y p r z y j m u j e i s t n i e n i e p o j ę ć s z c z e g ó ł o w y c h z a r ó w n o
w rzeczywistości p o z a m y ś l o w e j , j a k i w naszych ujęciach p o z n a w c z y c h . O g ó l n e
są t y l k o nazwy. Ścisły n o m i n a l i z m ( n o w o ż y t n y ) głosi, iż n i e m a różnicy istotnej
m i ę d z y p o z n a n i e m z m y s ł o w y m a myślą.
W s z y s t k i e t e k o n c e p c j e , z w y j ą t k i e m n o m i n a l i z m u w j e g o czystej formie,
w y s t ę p u j ą w ś r e d n i c h w i e k a c h . W zasadzie w s z y s c y m y ś l i c i e l e przyjmują ist
n i e n i e świata p o z a m y ś l o w e g o oraz żywią p r z e k o n a n i e o zasadniczej różnicy
VI. Spór o uniwersalia 455
m i ę d z y myślą a p o z n a n i e m z m y s ł o w y m . J e d n a k i to p r z e k o n a n i e b y w a p o d w a
ż a n e d o s y ć w c z e ś n i e , j u ż św. A n z e l m pisze:
I n e o r u m ą u i p p e a n i m a b u s ratio, q u a e et p r i n c e p s e t i u d e x o m n i u m d e
b e t e s s e , q u a e s u n t in h o m i n e , sic e s t in i m a g i n a t i o n i b u s c o r p o r ' e i s o b v o -
luta, u t e x eis se n o n possit e v o l v e r e n e c a b ipsis ea, q u a e ipsa sola e t p u -
120
ra, c o n t e m p l a r i d e b e t , v a l e a t d i s c e r n e r e .
W y s t ę p o w a n i e p o s z c z e g ó l n y c h k i e r u n k ó w m o ż e m y ująć w n a s t ę p u j ą c y m
p o r z ą d k u c h r o n o l o g i c z n y m : 1. Skrajny realizm - I X - X I I w. 2. U m i a r k o w a n y
realizm - w y k s z t a ł c a się w p o ł o w i e X I I w. 3. P o g l ą d y zwalczające skrajny rea
lizm, k t ó r e przygotowują r e a l i z m u m i a r k o w a n y i n o m i n a l i z m - X I I w. 4. K o n
c e p t u a l i z m - X I V w.
D z i e j e o w e g o sporu o u n i w e r s a l i a mają d a w n ą i ustaloną g e n e a l o g i ę m a
jącą swoje początki p r z e d w i e k i e m d z i e w i ą t y m . W s p o m i n a l i ś m y j u ż o zaga
d n i e n i u p o w s z e c h n i k ó w p r z y o m a w i a n i u p o g l ą d ó w Boecjusza (intelligibile),
k t ó r y c z e r p i ą c z hagogi Porfiriusza p r z e k a z u j e w i e k o m ś r e d n i m t e n p r o b l e m .
Porfiriusz o d n o s z ą c z a g a d n i e n i e d o pojęć g a t u n k o w y c h i rodzajowych, pyta:
1. C z y g a t u n k i i rodzaje istnieją w rzeczywistości, czy są t y l k o k o n s t r u k c j a m i
n a s z e g o u m y s ł u ? 2. Jeśli p o w s z e c h n i k i są r z e c z a m i , to czy c i e l e s n y m i , czy d u
c h o w y m i ? 3 . C z y istnieją p o z a b y t a m i c i e l e s n y m i , czy w t y c h b y t a c h ?
O d m a w i a m o d p o w i e d z i na p y t a n i e o rodzaje i g a t u n k i , czy m i a n o w i c i e
są s a m o i s t n e , czy istnieją t y l k o w u m y s ł a c h , czy są b y t a m i c i e l e s n y m i ,
czy n i e c i e l e s n y m i , czy t e ż są o d e r w a n e od m a t e r i i i n i e z m i e n n e .
M y ś l i c i e l e ś r e d n i o w i e c z a znali Isagogę ( s a m t e k s t i k o m e n t a r z e B o e c j u
sza) i w i e d z i e l i , że Porfiriusz daje z a g a d n i e n i u rozwiązanie w d u c h u p l a t o ń
s k i m . W y p o w i e d z i Boecjusza są d o ś ć n i e j a s n e . W d r u g i m k o m e n t a r z u d o wła
s n e g o p r z e k ł a d u , B o e c j u s z t w i e r d z i , ż e p o p i e r w s z e - rodzaje i g a t u n k i są zara
z e m subsistentia i intellecta, a zasadą t w o r z e n i a k l a s n a t u r a l n y c h j e s t
p o d o b i e ń s t w o j e d n o s t e k ; p o d r u g i e - rodzaje i g a t u n k i są n i e c i e l e s n e , p o n i e
waż są w y n i k i e m abstrakcji oraz, p o trzecie - są w rzeczach i p o z a n i m i .
W o d n i e s i e n i u d o Kategorii Arystotelesa, B o e c j u s z m ó w i , iż Traktat o ka
tegoriach n i e j e s t o rzeczach, lecz o słowach (Praedicamentorum tractatus, non de
122
rebus, sed de vocibus est) . W a ż n e j e s t , iż na Boecjusza w p ł y w a logika stoicka
( p r z e d m i o t e m są w y r a ż e n i a , a n i e rzeczy czy pojęcia), a z kolei B o e c j u s z m a
w p ł y w na n o m i n a l i z m .
P o w ś c i ą g l i w o ś ć w y p o w i e d z i t a k i c h a u t o r y t e t ó w j a k Porfiriusz i B o e c j u s z
p r o w a d z i u s c h o l a s t y k ó w d o t r z e c h z a g a d n i e ń : 1) d o p o j ę ć g a t u n k u i rodzaju,
123
2) d o s a m e j s u b s t a n c j i , 3) d o s a m e j tylko strony logicznej i m e t a f i z y c z n e j
( p s y c h o l o g i c z n a p o z o s t a j e na b o k u ) . P y t a n i e Porfiriusza, czy p o w s z e c h n i k i są
subsistentia, czy nudo intellecto, zostaje p o s t a w i o n e w b a r d z i e j p r o s t y s p o s ó b : czy
są r z e c z a m i , czy n i e i zostaje w y j a ś n i o n e w triadzie: universale ante rem, in re et
post rem.
N a p o s t a w i o n e p y t a n i e t w i e r d z ą c o odpowiadają skrajni realiści, n a z y w a
się ich reales, l u b antiąui doctores ( k r o n i k a r z H e r i m a n w X I w.), albo t e ż antiąua
doctrina ( A b e l a r d ) w p r z e c i w i e ń s t w i e d o moderni. Z a g a d n i e n i e Porfiriusza roz
wiązują oni /// re, dają s y m p l i c y s t y c z n ą o d p o w i e d ź w d u c h u o b i e k t y w i z m u i tłu
maczą p r z e k a z y w a n i e g r z e c h u p i e r w o r o d n e g o . T o w p e w i e n s p o s ó b wyjaśnia
ich s u k c e s .
Realiści za P o r f i r i u s z e m nazywają i s t n i e n i e rodzajów i g a t u n k ó w subsi-
stentia. M o d y f i k u j ą r ó w n i e ż s t a n o w i s k o p l a t o ń s k i e , g d y twierdzą, ż e g a t u n k i
subsystują, ale n i e w ś w i e c i e idei, lecz w j e d n o s t k a c h . Przedstawiają d w a roz
wiązania: p i e r w s z e to u z n a n i e Q d r ę b n e j rzeczywistości k a ż d e g o g a t u n k u , d r u
gie zaś to realizm panteizujący.
W o k r e s i e o d r o d z e n i a k a r o l i ń s k i e g o na d w o r z e Karola W i e l k i e g o działał
A t h e n i e n s i s S o p h i s t a , k t ó r y u z n a w a ł realny b y t pojęcia ś m i e r c i . Ważną postacią
był r ó w n i e ż , w s p o m n i a n y j u ż n a s t ę p c a A l k u i n a w T o u r s , F r e d e g i s u s , a u t o r De
nihilo et tenebris.
G o d n a u w a g i j e s t działalność R e m i g i u s z a z A u x e r r e (ok. 8 4 1 - 9 0 8 r.). Był
on rówieśnikiem Eryka z Auxerre, jego przeciwnikiem, a równocześnie następ
cą j a k o o p a t w A u x e r r e . Uczył w R e i m s i w P a r y ż u , t a m p o raz p i e r w s z y w p r o
w a d z i ł d i a l e k t y k ę . M i a ł z a i n t e r e s o w a n i a filologiczne i h u m a n i s t y c z n e . J e g o p i
s m a to k o m e n t a r z d o Opuscula sacra i O pocieszeniu Boecjusza, k o m e n t a r z e d o
p o e t ó w ł a c i ń s k i c h i d o g r a m a t y k ó w ( D o n a t ) . Głosił o n , iż s u b s t a n c j e j e d n o s t k o
w e o tyle są r z e c z y w i s t e , o ile u c z e s t n i c z ą w g a t u n k u : „ C z ł o w i e k j e s t j e d n o ś c i ą
s u b s t a n c j a l n ą w i e l u l u d z i " (Homo est multorum hominum substantialis unitas).
U w a ż a ł r ó w n i e ż , że p r z y p a d ł o ś c i bytują realnie.
U G e r b e r t a z Aurillac p r o b l e m p o w s z e c h n i k ó w n i e j e s t w y r a ź n i e z a z n a
czony. C h o c i a ż n i e daje o n z d e c y d o w a n e j o d p o w i e d z i , to o p i e r a się n a t e z i e , ż e
g a t u n k o m i r o d z a j o m o d p o w i a d a r z e c z y w i s t e i s t n i e n i e (w d u c h u A l k u i n a , E r i u
1 2 4
g e n y ) . W y k ł a d ó w G e r b e r t a w R e i m s słuchał F u l b e r t , p r z e d s t a w i c i e l reali
z m u i założyciel s z k o ł y w C h a r t r e s . U c z n i e m j e g o był B e r e n g a r z T o u r s .
W d r u g i e j p o l o w i e X I w. działał w s z k o l e k a t e d r a l n e j w T o u r n a i O d o n
z T o u r n a i (f 1113 r.). N a u c z a ł t a m 5 lat, był w y z n a w c ą d i a l e k t y k i in re. W świa
dectwie kronikarza H e r i m a n a czytamy:
W y k ł a d a ł d i a l e k t y k ę u c z n i o m n i e t a k j a k n i e k t ó r z y w s p ó ł c z e ś n i „ w sło
w a c h " , ale w z o r e m B o e c j u s z a i s t a r o ż y t n y c h „ w r z e c z a c h " .
E c c e p e c c a v i t u t r a ą u e p e r s o n a s u g g e s t i o n e s e r p e n t i s [...]. Si v e r o p e r s o n a
p e c c a v i t , s i n e sua s u b s t a n t i a n o n peccavit. E s t ergo p e r s o n a e s u b s t a n t i a
p e c c a t o vitiata, e t inficit p e c c a t u m s u b s t a n t i a m , q u a e n u s ą u a m est e x t r a
p e c c a t r i c e m p e r s o n a m [...]. Si e n i m fuisset in aliis divisa, p r o ipsis solis,
n o n i n f i c e r e t u r tota. Q u i a si p e c c a s s e n t istae, fortisan n o n p e c a s s e n t
126
aliae, in ą u i b u s e s s e t salva h u m a n a e a n i m a e n a t u r a .
P o p r z e z p o s t a ć A d a m a ( n i e E w y ) zostały s k a ż o n e w s z y s t k i e p o k o l e n i a
żyjące w p i e r w s z y c h rodzicach. O d o n w y z n a w a ł p e w i e n rodzaj m o n o p s y c h i z m u
t w i e r d z ą c , ż e l u d z k o ś ć to j e d e n g a t u n k o w o c z ł o w i e k .
2. S u b s t a n c j a r o d z ą c e g o się c z ł o w i e k a to s u b s t a n c j a g a t u n k o w a . Bóg przy
n a r o d z i n a c h n i e stwarza s u b s t a n c j i , lecz t y l k o n o w e p r z y p a d ł o ś c i tej j e d n e j , ist
niejącej s u b s t a n c j i . R ó w n i e ż m i ę d z y l u d ź m i w y s t ę p u j ą t y l k o różnice p r z y p a
dłościowe.
Z a p r z e c i w n i k ó w r e a l i z m u b ę d z i e m y u w a ż a ć tych, k t ó r z y na p y t a n i e Por
firiusza, czy p o w s z e c h n i k i są r z e c z a m i , odpowiadają przecząco. T y m s a m y m
bronią oni tezy, iż p o w s z e c h n i k i n i e są rzeczami istniejącymi j a k o o g ó l n e w n a
t u r z e , p o n i e w a ż istnieją t y l k o j e d n o s t k i . P o w s z e c h n i k i w i ę c to n i e subsistentia,
lecz nuda intellecta.
W o k r e s i e o d r o d z e n i a k a r o l i ń s k i e g o pogląd t e n w y z n a w a ł H r a b a n M a u r ,
nauki, stanął na czele szkoły, którą doprowadził do rozkwitu. Wykładano tam tri-
vium, quadńviutn i teologię. Zmarł w 1028 r. jako biskup Chartres.
Heriman, Liber de restauratione monasterii S. Martitii Tornaiensis (Monumenta
Gennaniae Historica, Scriptores, t. XIV), s. 275.
O d o n z Tournai, De peccato originali, II (PL 160, 1081-1082).
Średniowiecze 458
a w k o ń c u I X w. J e p a , k t ó r y napisał glossy d o t e k s t ó w M a k r o b i u s z a i B o e c j u
sza. T w i e r d z i ł o n , ż e p o w s z e c h n i k o d n o s i się d o p r z e d m i o t ó w j e d n o s t k o w y c h .
E r y k z A u x e r r e ( H e i n r i c u s Altissiodorensis, ur. 841 r. - t 876 r.) był
u c z n i e m S e r v a t a L u p u s a i Eliasa (Irlandczyka), k t ó r y go w p r o w a d z i ł w filozofię
E r i u g e n y . O d Eliasa przejął pojęcie n a t u r y określające z a r ó w n o to, co jest, j a k
i to, co n i e jest. E r y k założył s z k o ł ę klasztorną w A u x e r r e , g d z i e s a m uczył, wal
czył z p o g l ą d a m i R e m i g i u s z a z A u x e r r e . J e g o p i s m a to zbiory s e n t e n c j i i k o m e n
tarze d o Arystotelesa, Porfiriusza, Boecjusza, glossy d o Kategorii P s e u d o - A u g u -
styna. E r y k z A u x e r r e twierdził, że g a t u n k i nie istnieją n i e z a l e ż n i e , lecz t y l k o ja
k o s p o s ó b g r u p o w a n i a j e d n o s t e k p r z e z u m y s ł . J e d n o s t k i są in unum coacta nomen.
Istnieją z a t e m t y l k o j e d n o s t k i , a jakości występują t y l k o w p o d m i o t a c h .
W X I w. pojawiła się g r u p a a n t y r e a l i s t ó w p o d t r z y m u j ą c y c h tradycje dia
l e k t y k ó w . T w i e r d z i l i oni, ż e rodzaje i g a t u n k i to voces: słowa, wyrazy, a n i e r z e
czy (res). Ich pogląd n a z y w a n o teorią głosów (sententia vocum, ars sophistica voca-
lis). K i e r u n e k t e n j e s t ściśle związany z osobą R o s c e l i n a . N i e m o ż n a s t w i e r d z i ć ,
czy był o n twórcą tej orientacji, ale na p e w n o cieszył się u z n a n i e m w ś r ó d w s p ó ł
c z e s n y c h . O t t o z F r e i s i n g określał go m i a n e m :
T r y t e i z m s k o m p r o m i t o w a ł Roscelina, w k o n s e k w e n c j i ataki A n z e l m a
o p ó ź n i ł y rozwój r e a l i z m u u m i a r k o w a n e g o . T e o r i a R o s c e l i n a n i e w i e l e p r z e t r w a
ła s w e g o t w ó r c ę .
Z w o l e n n i k i e m R o s c e l i n a był R a m b e r t z Lille. W p o l e m i c e z O d o n e m
z T o u r n a i głosił, iż species to j e d y n i e „ w y d a n i e głosu" (flatus vocis). Realiści (An
z e l m , O d o n ) wyśmiewają taką p o s t a w ę a n t y r e a l i s t ó w pisząc: „ s ł u s z n i e n a l e ż y
nz
ich o d d a l i ć z liczby m ę d r c ó w " (eos desapientium numero merito esseexsufflandos) .
1. Szkoły
W o m a w i a n y m p r z e z nas o k r e s i e , szkoły k l a s z t o r n e swój rozwój zawdzięczają
prawie wyłącznie b e n e d y k t y n o m . Pierwszym ośrodkiem kultury b e n e d y k t y ń
skiej była Irlandia, p o c z ą t e k jej rozwoju p r z y p a d a na V - V I w., r o z k w i t zaś n a
V I I - I X w. W s z k o ł a c h przy o p a c t w a c h Clonar, Bangor, A r m a g h p a n o w a ł w y s o
ki, j a k na ó w c z e s n e czasy, p o z i o m n a u c z a n i a k u l t u r y k l a s y c z n e j oraz k u l t y w o
w a n i e tradycji g r e c k o - r z y m s k i e j . K u l t u r a b e n e d y k t y ń s k a p r o m i e n i o w a ł a z Ir
landii ( „ l a m p y p ó ł n o c y " ) na E u r o p ę , s w o i m w p ł y w e m objęła A n g l i ę , F r a n c j ę ,
N i e m c y . P o o d r o d z e n i u k a r o l i ń s k i m , w o k r e s i e od X d o X I I w., p o w s t a ł y liczne
n o w e szkoły, w z o r e m dla nich była szkoła w T o u r s założona p r z e z A l k u i n a .
P o w s t a ł y w i ę c szkoły k l a s z t o r n e w C o r b i e , M o n a s t y r z e , S a l z b u r g u , F u l d z i e ,
St. G a l l e n , a p ó ź n i e j w F e r r i e r e s , C l u n y , C i t e a u x , F e c a m p , św. R e m i g i u s z a
w R e i m s , B e c , F l e u r y , A u x e r r e , w St. D e n i s p o d P a r y ż e m , św. G e n o w e f a w P a
ryżu, w Aurillac, R e i c h e n a u , Carvey, w o p a c t w i e św. W i k t o r a p o d P a r y ż e m , na
M o n t e Cassino i w Csanad.
W szkołach k l a s z t o r n y c h w y r ó ż n i o n o d w a oddziały: dla m n i c h ó w (schola
interior claustri) oraz dla ś w i e c k i c h {schola exterior). C z ę s t e spory d o t y c z ą c e
„ s z k o ł y z e w n ę t r z n e j " i p r o b l e m u k s z t a ł c e n i a z a k o n n i k ó w źle w p ł y w a ł y na cią
głość, p o z i o m i rozwój szkół k l a s z t o r n y c h . Z j e d n e j s t r o n y o d r a d z a n i e się z a k o
n ó w było c z y n n i k i e m sprzyjającym rozwojowi s z k o l n i c t w a , z d r u g i e j , opozycja
p r z e c i w n a u k o m w klasztorach p r o w a d z i ł a nieraz d o o b n i ż e n i a p o z i o m u i za
m k n i ę c i a szkół dla o b c y c h . D l a t e g o z d e c y d o w a n i e w i ę k s z a zasługa w rozwoju
szkolnictwa przypada szkołom biskupim.
W V I I I w. b i s k u p C h r o d e g a n g z M e t z u s t a n o w i ł dla d u c h o w i e ń s t w a ka-
VII. Podstawy życia intelektualnego wczesnego średniowiecza 461
X I w i e k to o k r e s u p a d k u szkół w F u l d z i e , R e i c h e n a u , St. G a l l e n , L i e g e .
J e d n o c z e ś n i e cały r u c h s z k o l n y w X I i X I I w. s y s t e m a t y c z n i e p r z y g o t o w a ł p o
w s t a n i e u n i w e r s y t e t ó w na p r z e ł o m i e X I I i X I I I w. oraz u j e d n o l i c e n i e progra
m ó w n a u c z a n i a j u ż w w i e k u X I I . W t y m t e ż czasie ustala się h i e r a r c h i c z n y
u k ł a d z a s a d n i c z y c h d y s c y p l i n : s z t u k i w y z w o l o n e , filozofia, teologia. J ę z y k i e m
n a u c z a n i a była łacina, stojąca w ó w c z a s na d o ś ć w y s o k i m p o z i o m i e .
P o d z i a ł n a u k ś w i e c k i c h na s i e d e m s z t u k p o c h o d z i z e starożytności, War
ron wylicza d z i e w i ę ć d y s c y p l i n , b e z m e d y c y n y i a r c h i t e k t u r y .
P o d z i a ł t e n popularyzują Boecjusz, Kasjodor, C a p e l l a , A l k u i n i i n n i .
W p r z e c i w i e ń s t w i e d o s z t u k s ł u ż e b n y c h (artes seruiles) n a z y w a się j e s z t u k a m i
133
w y z w o l o n y m i (artes liberales l u b saeeu/ares) . O d Boecjusza p o c h o d z i podział
s i e d m i u s z t u k na d w i e g r u p y : 1. trivium (voces) - n a z w a p o c h o d z i od p o ł ą c z e n i a
słów 'trzy d r o g i ' (tres - viae), g r u p a ta zawiera g r a m a t y k ę , r e t o r y k ę , d i a l e k t y k ę ,
(artes triviales, sermonicales, rationales), 2. quadrivium (res), w jej skład w c h o d z ą :
g e o m e t r i a , a r y t m e t y k a , a s t r o n o m i a , m u z y k a (artes quadriviales, reales, physica,
mathematicd).
N i e w i e l u u c z o n y c h znało d o b r z e quadrivium, d l a t e g o tych, k t ó r z y p r z e
szli o b y d w a s t o p n i e z w a n o litterati. W i e l u z n a n y c h m i s t r z ó w w y k ł a d a ł o quadri-
vium p r z e d n a u c z a n i e m teologii. C a ł o ś ć trivium + quadrivium określano jako
' m ą d r o ś ć ' (sapientia) albo methodus hybernica.
D o trivium j a k o p i e r w s z a zaliczała się g r a m a t y k a . P r o g r a m jej n a u c z a n i a
zawierał t e o r i e g r a m a t y c z n e s t a r o ż y t n e i ś r e d n i o w i e c z n e oraz l e k t u r ę pisarzy
a n t y c z n y c h . W ś r ó d t e o r e t y k ó w g r a m a t y k i s z c z e g ó l n i e z n a n i byli: D o n a t u s
(IV w.) n a u c z y c i e l św. H i e r o n i m a w R z y m i e , a u t o r p o d r ę c z n i k ó w Ars minor
(8 części m o w y ) i Ars maior, Pryscjan z C e z a r e i (ok. 500 r.) - a u t o r Institutio de
arte grammatica; I z y d o r z Sewilli; R e m i g i u s z z A u x e r r e - a u t o r k o m e n t a r z a d o
Ars minor. Z k o ń c e m X I I w. p o w s t a ł y s a m o d z i e l n e , m n e m o t e c h n i c z n e , w i e r s z o
wane podręczniki gramatyki.
7
W śród c z y t a n y c h k l a s y k ó w byli tacy autorzy j a k Wergiliusz, S e n e k a , H o
racy, T e r e n c j u s z , J u w e n a l i s , Orozjusz, G r z e g o r z z T o u r s (VI w.) i Boecjusz. J e d
134
ną z l e k t u r g r a m a t y c z n y c h był r ó w n i e ż Kodeks J u s t y n i a n a , d l a t e g o p r a w o
p r z e z długi czas było n a u c z a n e r a z e m z gramatyką.
R e t o r y k a była m n i e j p o p u l a r n a w w i e k a c h ś r e d n i c h niż w czasach r z y m
s k i c h . U l u b i o n e wzory, k t ó r e c z y t a n o n a j c h ę t n i e j , s t a n o w i ł y dzieła C y c e r o n a ,
Kwintyliana, Mariusza Wiktoryna.
D i a l e k t y k a stała się główną dyscypliną trivium w X I - X I I w. W w i e k a c h
p ó ź n i e j s z y c h s t o p n i o w o wzrastająca z n a j o m o ś ć Organonu sprawiła, iż d i a l e k t y
ka p r z e k s z t a ł c i ł a się w a u t o n o m i c z n ą gałąź wiedzy. W e d ł u g A b e l a r d a p o d s t a w ę
Por. Cycero, De oratore, artes libero dignae, gdzie słowo liber oznacza 'wolny', 'ob
darzony duchem'.
Kodeks Justyniana, zwany również Corpus iuris dvi lis był zbiorem prawa rzymskie
go wydanym na polecenie cesarza Justyniana I w VI w., stanowił podstawę dla Ko
deksu Napoleona.
VII. Podstawy życia intelektualnego wczesnego średniowiecza 463
2. „Biblioteka" filozoficzna
wczesnego średniowiecza
T r u d n o sobie wyobrazić k u l t u r ę średniowiecza b e z czytania ksiąg i studiowania
tekstów. S t a t u t uczelni p a d e w s k i e j głosił wręcz, iż b e z ksiąg nie m a u n i w e r s y t e t u .
J e d n o c z e ś n i e trzeba p a m i ę t a ć o uniwersalności tego t y p u kultury, o istnieniu wie
lu c z y n n i k ó w ujednolicających posiadany materiał. Oczywiście, oprócz w s p ó l n e g o
j ę z y k a (łacina) i źródeł filozoficznych, w s p ó l n e w s z y s t k i m s z k o ł o m były w y m i a n a
i p r z e p i s y w a n i e rękopisów oraz ustalanie programów.
T e k s t y funkcjonowały niemal wyłącznie w przekładach łacińskich.
W skład k o r p u s u s t u d i o w a n y c h dzieł w c h o d z i ł y p i s m a Arystotelesa, c z y t a n e na
d r u g i m miejscu p o Piśmie Świętym. N a l e ż a ł y d o ń t a k ż e p i s m a logiczne z a w a r t e
w Organonie, Kategorie, Hermeneutyka, Analityki pierwsze i wtóre, Topiki, O dowodach
sofistycznych. G ł ó w n e g o p r z e k ł a d u dzieł Arystotelesa d o k o n a ł Boecjusz, ale j e g o
t ł u m a c z e n i e powoli w c h o d z i d o o g ó l n e g o o b i e g u , n p . w I X w. z n a n o tylko
Hermeneutykę w p r z e k ł a d z i e Boecjusza i M a r i u s z a W i k t o r y n a , oraz Kategorie
w p r z e k ł a d z i e Boecjusza. W X w. p o s i a d a n o r ę k o p i s zawierający Analityki pierw
sze i wtóre ( n i e j e s t to j e d n a k oryginał, który pojawi się d o p i e r o w X I I w.) i k o
m e n t a r z e d o nich a u t o r s t w a Boecjusza. T o j e s t w ł a ś n i e ó w c z e s n a logica nova.
W X I I w. nastąpiło p o s z e r z e n i e Organonu, A b e l a r d znał t a k i e t e k s t y j a k
0 dowodach sofistycznych, Analityki. Z kolei T e o d o r y k z C h a r t r e s znał d o d a t k o w o
Topiki. W X I I w. ustala się p o d z i a ł na „starą l o g i k ę " {logica vetus), w k t ó r e j skład
w c h o d z ą t r a k t a t y z n a n e w X I I w. i „ l o g i k ę n o w ą " {logica nova) - t r a k t a t y z n a n e
1 3 5
od X I I w . D o w i e k u X I I n i e z n a n o i n n y c h p i s m A r y s t o t e l e s a : ani Metafizyki,
Fizyki, ani O duszy. W X I I w. zaczynają s t o p n i o w o pojawiać się a n o n i m o w e tłu
m a c z e n i a t y c h dzieł i m i n i e cały w i e k , z a n i m Corpus Aristotelicum na d o b r e w e j
d z i e w krąg z a i n t e r e s o w a ń ó w c z e s n y c h myślicieli. B a d a n i a n a d a u t o r s t w e m
p r z e k ł a d ó w d z i e ł A r y s t o t e l e s a trwają. O d k r y t o r o z m a i t e w e r s j e t ł u m a c z e ń n p .
Metaphysica vetus d o 4. rozdziału księgi T, czy o d n a l e z i o n a p r z e z A. B i r k e n m a -
jera Metaphysica vetustissima. M o ż l i w e , że n i e k t ó r e p r z e k ł a d y p o c h o d z ą o d B o e
cjusza. W i a d o m o r ó w n i e ż , ż e w 1162 r. IV k s i ę g ę Meteorów przełożył H e n r y k
A r y s t y p . Z a s a d n i c z o r o z r ó ż n i a m y d w i e g r u p y p r z e k ł a d ó w - arabską i grecką.
A r a b s k i e w e r s j e p r z e k ł a d ó w są w c z e ś n i e j s z e i liczniejsze, ale m n i e j d o s ł o w n e
od wersji g r e c k i c h . P r z e k ł a d y t e p r z e c h o d z i ł y r ó w n i e ż n a s t ę p u j ą c e fazy: z g r e
ki b y ł y t ł u m a c z o n e na syryjski, z j ę z y k a a r a b s k i e g o na h i s z p a ń s k i , z h i s z p a ń -
O d d z i e l n ą g r u p ę l e k t u r stanowią dzieła C y c e r o n a , S e n e k i i L u k r e c j u s z a .
Z p i s m a C y c e r o n a c z y t a n o w i ę c f r a g m e n t y O obowiązkach, Topiki (z k o m e n t a
r z e m B o e c j u s z a ) , De inventione (z k o m e n t a r z e m M a r i u s z a W i k t o r y n a ) , p s e u d o -
c y c e r o n i a ń s k ą Rhetorica, zwaną Rhetorica prima et secunda, oraz z a g i n i o n y dialog
Hortensjusz. J a k C y c e r o n dla ludzi ś r e d n i o w i e c z a był a u t o r y t e t e m w d z i e d z i n i e
d i a l e k t y k i i retoryki, t a k S e n e k a stanowił a u t o r y t e t w e t y c e . C z y t a n o d u ż o p i s m
a p o k r y f i c z n y c h , n p . k o r e s p o n d e n c j ę ze św. P a w ł e m , Depaupertate z IV w. D z i e
ła L u k r e c j u s z a zostały p r z e k a z a n e p r z e z H r a b a n a M a u r a i I z y d o r a z Sewilli.
B a r d z o c h ę t n i e były c z y t a n e p i s m a a u t o r ó w z czasów b e z p o ś r e d n i o p o
przedzających o m a w i a n y o k r e s . P o c z ą t k o w o najczęściej c y t o w a n o G r z e g o r z a
W i e l k i e g o i A u g u s t y n a , p o t e m staje się b a r d z o p o p u l a r n y św. H i l a r y z P o i t i e r s ,
św. A n z e l m i p r z y p i s y w a n y G i l b e r t o w i z la P o r r ć e Liber sex principiorum.
R O Z D Z I A Ł VIII
Poglądy kosmologiczne
wczesnego średniowiecza
J e d n y m z najbardziej t y p o w y c h źródeł p o z n a n i a ś r e d n i o w i e c z n y c h p o g l ą d ó w
k o s m o l o g i c z n y c h są p o c h o d z ą c e z p o c z ą t k u X I I w. trzy dzieła H o n o r i u s z a z A u -
t u n ( A u g u s t o d u n e n s i s ) : Clavis physica, De imagine mundi, Elucidarium swe dialo-
gus totius christianae theologiae. H o n o r i u s z p r z e d s t a w i a w nich o b r a z b u d o w y
w s z e c h ś w i a t a , przy c z y m s a m o słowo mundus w y w o d z i o d motus, czyli u w a ż a
świat za coś, co z n a t u r y swej j e s t w ciągłym r u c h u . W e d l e H o n o r i u s z a w s z e c h
świat m a kształt jaja, k t ó r e g o s k o r u p c e o d p o w i a d a n i e b o , b i a ł k u - eter, ż ó ł t k u -
p o w i e t r z e i z a r o d k o w i - Z i e m i a r o z u m i a n a n i e j a k o e l e m e n t , lecz k u l a z i e m s k a .
W ś r o d k u świata, „ u s p o d u " Z i e m i u m i e ś c i ł H o n o r i u s z p i e k ł o , k t ó r e j e s t
s z e r s z e u d o ł u i w ę ż s z e k u g ó r z e . D n o p i e k ł a , s i e d z i b a s m o k ó w i w ę ż ó w , to Ere-
bus. U j ś c i e m p i e k i e l n y c h w y z i e w ó w j e s t w u l k a n , Acheron. P i e k ł o otacza r z e k a
Phlegeton. T a k i o p i s p i e k ł a b ę d z i e stanowił p o d s t a w ę dla j e g o topografii u D a n
t e g o , k t ó r y ją z n a c z n i e b a r d z i e j r o z b u d o w a ł .
H o n o r i u s z w y r ó ż n i a w e w s z e c h ś w i e c i e cztery e l e m e n t y . Są to:
1. Z i e m i a , k t ó r a j a k o najcięższa mieści się w ś r o d k u świata. Z i e m i a rozu
m i a n a j a k o nasza p l a n e t a j e s t „ k r ą ż k i e m " , ale w s y s t e m i e H o n o r i u s z a , kładą
c y m t a k o g r o m n y n a c i s k n a r o z r ó ż n i e n i e „ g ó r y " i „ d o ł u " i d e a kulistości Z i e m i
nie występuje jasno.
2. W o d a , j a k o lżejsza o d z i e m i otacza i p r z e n i k a ją. S ł o w o „ w o d a " - aqua
w y p r o w a d z a H o n o r i u s z od aeąuałitas - r ó w n o ś ć , g d y ż cechą w o d y j e s t jej g ł a d
ka p o w i e r z c h n i a . N a j w i ę k s z ą g ł ę b i ę w ó d n a z y w a abyssus.
3. Powietrze, które wypełnia pustkę między Ziemią i Księżycem. Przez
o d d e c h przenikają d o n a s z p o w i e t r z a „ t c h n i e n i a ż y c i o w e " (spiritus vita/es).
W sferze p o w i e t r z a p r z e b y w a j ą diabły, c z e r p i ą c e ciało z p o w i e t r z a , g d y się u k a
zują l u d z i o m . Z k o l e i w i a t r to fale p o w i e t r z a , k t ó r e wsysając w s i e b i e w o d ę t w o
rzą c h m u r y . H o n o r i u s z u w a ż a ł r ó w n i e ż , ż e zjawisko t ę c z y p o w s t a j e d z i ę k i S ł o ń
cu i c h m u r o m .
4 . O g i e ń j e s t ż y w i o ł e m najlżejszym, k t ó r e g o n a t u r a l n y m m i e j s c e m j e s t
„ g ó r a " , o b e j m u j ą c a p r z e s t r z e ń od Księżyca d o f i r m a m e n t u . H o n o r i u s z t ę stale
świecącą i błyszczącą sferę n a z y w a e t e r e m (aether). T o w ł a ś n i e z e ń biorą ciała
a s t r a l n e a n i o ł o w i e u k a z u j ą c y się l u d z i o m .
Sfery p l a n e t , k t ó r e m o ż n a p r z e d s t a w i ć j a k o w i e l k i e p r z e ź r o c z y s t e k u l e
o b e j m u j ą c e j e d n a drugą, tkwią w o g n i u , czyli e t e r z e . Ich p o r z ą d e k , licząc o d
strefy n a j w y ż s z e j , j e s t n a s t ę p u j ą c y : n i e b o d u c h o w e , czyli sfera p i e r w s z e g o ru
c h o m e g o (primum mobile), k t ó r a zawiera w s o b i e f i r m a m e n t - n i e b o g w i a ź d z i
s t e ' (stellatum), to z kolei o b e j m u j e sferę S a t u r n a , i k o l e j n o sfery p l a n e t : J o w i
sza, M a r s a , Słońca, W e n u s , M e r k u r e g o , Księżyca. R u c h zostaje i m n a d a n y
Średniowiecze 470
T y l k o S ł o ń c e świeci, p o d c z a s g d y i n n e g w i a z d y są c i e m n e .
137
Sol, q u o d solus l u c a e t c e t e r i s stellis o b s c u r a t i s .
H o n o r i u s z z a u w a ż a , ż e S ł o ń c e j e s t kulą o s i e m razy w i ę k s z ą od Z i e m i ,
w ciągu r o k u zataczającą p e ł n y o b r ó t f i r m a m e n t u . P o o p i s i e Słońca, H o n o r i u s z
p r z e c h o d z i d o M a r s a , Jowisza, S a t u r n a .
T w i e r d z i o n , iż w z a j e m n e tarcie sfer p l a n e t a r n y c h p o d c z a s ich p o w o l n e
go o b r o t u , w y w o ł u j e p r z e p i ę k n ą m u z y k ę . Z e w z g l ę d u na n i e d o s k o n a ł o ś ć n a
s z e g o s ł u c h u n i e s ł y s z y m y j e j , m u z y k a zaś r o z b r z m i e w a w sferze n a d k s i ę ż y c o -
w e j . H o n o r i u s z stworzył p r o t o t y p naszej o k t a w y opisując t o n y w y p e ł n i a j ą c e
sfery p l a n e t m i ę d z y :
1 3 6
Honoriusz z Autun, De imagine mundi, I, 69 ( P L 172, 138C).
137
Ibidem, I, 72 (PL 172, 138A).
VIII. Poglądy kosmologiczne wczesnego średniowiecza 471
Piotr Abelard
P r z y s t ę p u j e m y teraz d o n a j w a ż n i e j s z e g o o k r e s u w i e k ó w ś r e d n i c h , o k r e s u zasa
d n i c z e g o , w k t ó r y m d o k o n a ł się najżywszy rozwój filozofii. W n i m wydają o w o c
te dążenia, które dojrzewały w e wczesnym średniowieczu. Chodzi mianowicie
o wiek XII i XIII.
W i e k X I I I to w i e l k i e s y s t e m y i syntezy, a w i e k X I I z n a m i o n u j ą ruch, r e
n e s a n s , ż y w o ś ć i w i e l o r a k o ś ć . J u ż n a s a m y m j e g o p o c z ą t k u pojawia się p o s t a ć
b ę d ą c a m o ż e s y m b o l e m tej e p o k i rycerstwa, p o s t a ć tkwiąca w s a m y m sercu ś r e
d n i o w i e c z a i w p e ł n i odbijająca j e g o porywy, t ę s k n o t y i walki - A b e l a r d .
I m i ę Piotra o s n u t o w i e l k ą l e g e n d ą , g ł ó w n i e za sprawą r o m a n s u z H e l o i
zą, z którą dzieli o n n a w e t w s p ó l n y grób w P a r y ż u . P o s t a r a j m y się j e d n a k s p o d
l e g e n d y w y ł u s k a ć p r a w d ę . W e w ł a ś c i w y m ś w i e t l e p r z e d s t a w i a się n a m A b e l a r d
j a k o b a r d z o w y b i t n y , n i e m a l g e n i a l n y u m y s ł , k t ó r y położył zasługi n a p o l u d i a
l e k t y k i i teologii s p e k u l a t y w n e j . J e g o s p o s ó b pracy dał i m p u l s d o p o w s t a n i a
Uniwersytetu Paryskiego.
C a ł e j e g o życie b y ł o n i e r o z d z i e l n i e z w i ą z a n e z nauką, t o t e ż o d m i e n n i e
niż w p r z y p a d k u i n n y c h autorów, p r z e d s t a w i e n i e A b e l a r d a r o z p o c z n i e m y od j e
go p i s m . P i s m a t e dzielą się na d w i e grupy. Pierwszą tworzą p i s m a d i a l e k t y c z
n e : M a ł e glossy Introductiones paruulorum, p o w s t a ł e p r z e d r o k i e m 1120; Dialekty
ka - o p r a c o w y w a n a p r z e z A b e l a r d a w i e l o k r o t n i e - p o raz pierwszy ok. 1 1 1 3 - 1 1 2 3
j a k o Logica Tngredientibus\ zawierająca glossy d o Porfiriusza, d o Kategorii i Herme
9
neutyki Arystotelesa; p o raz drugi j a k o Logica 'Nostrorumpetitionisociorum składa
jąca się tylko z gloss d o Porfiriusza; n a d t o z n a m y j e s z c z e w y d a n y p r z e z D e Rijka
139
m a n u s k r y p t paryski r ó w n i e ż zawierający w y k ł a d logiki A b e l a r d a .
D r u g ą g r u p ę tworzą p i s m a teologiczne. D l a całej twórczości A b e l a r d a ty
p o w e j e s t w i e l o k r o t n e r e d a g o w a n i e tych s a m y c h z a g a d n i e ń ( n i e z a w s z e t e r e d a k
cje są o d a u t o r s k i m i ordinatio). C e c h a ta charakteryzuje również j e g o twórczość
teologiczną, którą otwiera De unitate et trinitate divina (1115 r.), p o t ę p i o n e w roku
1121 ( z n a m y d w i e r e d a k c j e t e g o t e k s t u ) . P o n a d t o istnieje p i ę ć rozmaitych r e d a k
i
cji teologii: Introductio adtheologiam, Theologia Scolarium\ Theologia 'Summi Boni\
czwartą r e d a k c j ę związaną z l i s t e m Waltera z M o r t a g n e przeciw z b y t n i e m u racjo
n a l i z o w a n i u t a j e m n i c y Trójcy, piąta, ostatnia z a c h o w a n a j e s t w r ę k o p i s i e
o k s f o r d z k i m . L i s t ę dzieł teologicznych Abelarda z a m y k a Sic et non ( z a c h o w a n e
w d w ó c h redakcjach), a n a p i s a n e około roku 1 1 2 1 - 1 1 2 2 . S a m o d z i e l n e miejsce
zajmuje t r a k t a t e t y c z n y Ethica seu scito teipsum powstały m i ę d z y r o k i e m 1125
Piotr Abelard, Dialectica. First Complete Edition of the Pańsian Manuscript, wyd.
L. M. de Rijk, Assen 1965.
Średniowiecze 474
W p o s z c z e g ó l n y c h ludziach r ó ż n y c h n u m e r y c z n i e j e s t ta s a m a s u b s t a n c j a
c z ł o w i e k a , k t ó r a tu staje się za sprawą przypadłości P l a t o n e m , a t a m , rów
nież dzięki przypadłościom, Sokratesem.
Innym przykładem dzieła tego typu jest ówczesne Liber de tentationibus Otloha ze
Św. Emmerama.
Wydane w X I X w. przez Cousina pośród dzieł Abelarda, por. Piotr Abelard, Ou-
y
vrages inćdits d Abćlard, wyd. Cousin, Paris 1836, s. 4 9 5 - 5 4 6 .
IX. Piotr Abelard 475
I n singulis h o m i n i b u s n u m e r o d i f f e r e n t i b u s e a d e m e s t h o m i n i s s u b s t a n -
142
tia, q u a e hic P l a t o p e r a c c i d e n t i a fit, ibi Socrates p e r i l l a .
L e c z i l e k r o ć c z ł o w i e k , k t ó r y j e s t w S o k r a t e s i e , działa l u b d o z n a j e , to
działa i d o z n a j e r ó w n i e ż człowiek, k t ó r y j e s t w P l a t o n i e , p o n i e w a ż mają
t ę samą i s t o t ę , i tak, g d y P l a t o n coś c z y n i , robi to r ó w n i e ż S o k r a t e s i k a ż
d a i n n a s u b s t a n c j a ; na p r z y k ł a d , g d y biczuje się S o k r a t e s a , b i c z o w a n a j e s t
k a ż d a i n n a s u b s t a n c j a , co s t a n o w i t r u d n o ś ć , a n a w e t j e s t herezją.
E x q u o scilicet p e s s i m a m h a e r e s i m i n c u r r u n t , si h o c p o n a t u r , c u m scili
c e t d i v i n a m s u b s t a n t i a m q u a e a b o m n i b u s formis aliena est, i d e m pror-
144
sus o p o r t e a t e s s e c u m s u b s t a n t i a .
Ś m i a ł a i s a r k a s t y c z n a k r y t y k a to p i e r w s z y s u k c e s A b e l a r d a , ale r ó w n o c z e
ś n i e i p o c z ą t e k w s z e l k i c h zawiści i zazdrości. A b e l a r d n i e m ó g ł n a u c z a ć w P a
ryżu, c z e g o z a b r a n i a ł y m u o s t r e p r z e p i s y k o ś c i e l n e , u d a ł się w i ę c d o M e l u n ,
wynajął d o m i o t w o r z y ł s z k o ł ę . J e g o sława rosła, t o t e ż przeniósł się o n bliżej P a
ryża, d o C o r b e i l . Z p o w o d u c h o r o b y na p a r ę lat przerwał w y k ł a d y , p o c z y m
wrócił d o P a r y ż a i zaczął s t u d i o w a ć r e t o r y k ę u W i l h e l m a z C h a m p e a u x . N a s k u
t e k k r y t y k A b e l a r d a W i l h e l m m u s i a ł z m o d y f i k o w a ć swą t e o r i ę i d e n t y c z n o ś c i .
S p ó r z A b e l a r d e m k o s z t o w a ł go p o n i ż e n i e i k a t e d r ę , którą zajął A b e l a r d , lecz
s k u t k i e m i n t r y g W i l h e l m a ustąpił z niej i wrócił d o M e l u n . W k r ó t c e j e d n a k
1 4 2
Piotr Abelard, Dialectica, wyd. Geyer, B G P M , XXI, s. 10.
1 4 3
Cyt. za M. de Wulf, Histoire de laphilosophie mćdićuale, t. I, s. 177.
1 4 4
Piotr Abelard, Dialectica, wyd. Geyer, s. 515.
Średniowiecze 476
W i l h e l m s p o s t r z e g ł , ż e k o n k u r e n c j i A b e l a r d a n i e w y t r z y m a , t o t e ż w 1108 r.
o p u ś c i ł k a t e d r ę paryską i otworzył słynną s z k o ł ę w o p a c t w i e Św. W i k t o r a , k t ó r a
była p o d s t a w ą p ó ź n i e j s z e j szkoły mistyczno-filozoficznej. A b e l a r d z n ó w przy
j e c h a ł d o Paryża.
N a n o w e j k a t e d r z e W i l h e l m głosił nową n a u k ę o p o w s z e c h n i k a c h , t e o r i ę
i n d y f e r e n c j i ( s a m t e r m i n p o c h o d z i o d Boecjusza, z n a u k o Trójcy). W i l h e l m
w y r ó ż n i a w j e d n o s t k a c h d w o j a k i e właściwości, t e , d z i ę k i k t ó r y m j e d n o s t k i są
o d r ę b n e (differentes), oraz t e , d z i ę k i k t ó r y m j e d n o s t k i należą d o t e g o s a m e g o ga
t u n k u , n i e w y o d r ę b n i a j ą się (indifferentes). Z a t e m to, co j e d n a k i e w j e d n o s t k a c h
j e d n e g o g a t u n k u , t o n i e i d e n t y c z n a s u b s t a n c j a czy istota, lecz b r a k różnic;
w s z y s t k i e j e d n o s t k i l u d z k i e stanowią g a t u n e k ' c z ł o w i e k ' d l a t e g o , ż e n i e różnią
się w z a j e m n i e w b y c i u l u d ź m i . I d e n t y c z n o ś ć zastąpiona została p r z e z p o d o
b i e ń s t w o ( j e d n o s t k i j e d n e g o g a t u n k u są d o s i e b i e p o d o b n e t y m , ż e b r a k i m
różnic). Ale A b e l a r d wystąpił r ó w n i e ż p r z e c i w tej k o n c e p c j i W i l h e l m a . W y k a
zywał b o w i e m , ż e b r a k różnicy m o ż n a r o z u m i e ć d w o j a k o , p o p i e r w s z e , n e g a
t y w n i e - S o k r a t e s i P l a t o n n i e różnią się j a k o l u d z i e (ale w t y m n e g a t y w n y m
s e n s i e o w y c h b r a k ó w różnic m o ż n a n a m n o ż y ć n i e s k o ń c z e n i e w i e l e , p o n i e w a ż
S o k r a t e s i P l a t o n n i e różnią się r ó w n i e ż j a k o k a m i e n i e , j a k o chleby, j a k o żółwie
itp.); p o d r u g i e , p o z y t y w n i e - S o k r a t e s i P l a t o n zgadzają się z e sobą w b y c i u
c z ł o w i e k i e m , ale w t a k i m razie wracają w s z y s t k i e t r u d n o ś c i f o r m u ł o w a n e p r z e
ciw p o p r z e d n i e j teorii W i l h e l m a . P o j ę c i e indyferencji n i e daje z a t e m nic n o w e
go. A b e l a r d w y c h o d z i z t e g o sporu j a k o n i e p o d z i e l n y zwycięzca. C h o ć W i l h e l m
w y p a d a w relacji A b e l a r d a n a i w n i e i j a k o o p o n e n t n i e d o r ó w n u j e k r y t y k o w i , to
j e d n a k w i e l k i e są j e g o zasługi, p o n i e w a ż swoimi t w i e r d z e n i a m i r o z b u d z i ł d y s
k u s j e i życie i n t e l e k t u a l n e w pierwszej p o ł o w i e X I I w. O s t a t n i ą w a l k ę z W i l h e l
m e m prowadził A b e l a r d j a k o głowa założonej osobiście słynnej szkoły n a
w z g ó r z u św. G e n o w e f y . Sława j e g o rosła n i e b y w a l e , został m i s t r z e m w d i a l e k t y -
c e . W r o k u 1115 objął k a t e d r ę w s z k o l e N o t r e D a m e , d o k ą d zjeżdżali u c z n i o w i e
z całej E u r o p y , n a w e t Słowianie.
P o d s t a w ą k r y t y k i teorii W i l h e l m a była dla A b e l a r d a p o z y t y w n a d o k t r y n a
145
o powszechnikach. Nawiązując do trzech pytań Porfiriusza Abelard dodaje
c z w a r t e , czy na to, b y istniał p o w s z e c h n i k , k o n i e c z n i e m u s z ą i s t n i e ć rzeczy,
k t ó r y c h o n dotyczy, czy m o ż e istnieć p o w s z e c h n i k 'róża', g d y n i e m a w rzeczy
wistości ż a d n y c h róż. Z a n i m o d p o w i e m y z A b e l a r d e m n a o w e c z t e r y p y t a n i a ,
z o b a c z m y , j a k p o d c h o d z i ł o n d o p r o b l e m u p o w s z e c h n i k ó w . W j e g o teorii w a ż
n e są d w a e l e m e n t y , p i e r w s z y - z a s t ą p i e n i e vox p r z e z sermo, i drugi - teoria a b
strakcji i p o j ę ć . J a n z Salisbury, u c z e ń A b e l a r d a z p ó ź n i e j s z e g o o k r e s u , n a z y w a
m
go z a ł o ż y c i e l e m s e k t y n o m i n a l i s t ó w (fundator nominalis sectae) ; teorię jego
zbliża d o sententia vocum R o s c e l i n a , ale n a z y w a ją w y r a ź n i e sententia sermonum.
N a e p i t a f i u m A b e l a r d a w i d n i e j e napis:, „sądził, ż e rodzaje i g a t u n k i są słowa
m i " (etgenus et species sermones esse notavit). U s a m e g o A b e l a r d a c z y t a m y :
1 4 5
Por. ibidem, s. 4 5 5 - 4 5 6 .
1 4 6
Jan z Salisbury, Policraticus, VII, 12.
IX. Piotr Abelard 477
E s t a u t e m u n i v e r s a l e v o c a b u l u m , q u o d d e p l u r i b u s singillatim h a b i l e e s t
e x i n v e n t i o n e sua p r a e d i c a r i , u t h o c n o m e n ' h o m o ' , q u o d p a r t i c u l a r i b u s
n o m i n i b u s h o m i n u m coniungibile est s e c u n d u m subiectarum rerum na-
1 4 7
turam, ąuibus est i m p o s i t u m .
M o ż e m y t a k ż e n a z w a ć s t a n e m c z ł o w i e k a o w e rzeczy p r z y p i s a n e n a t u r z e
człowieka, których wspólne podobieństwo pojmuje ten, kto używa d a n e
go słowa.
S t a t u m q u o q u e h o m i n i s res ipsas in n a t u r a h o m i n i s s t a t u t a s p o s s u m u s
a p p e l l a r e , q u a r u m c o m m u n e m s i m i l i t u d i n e m ille c o n c e p i t , q u i v o c a b u -
1 4 8
lum imposuit .
L u d z i e , k t ó r z y poznają j e d y n i e z m y s ł o w o , l e d w o a l b o n i g d y n i e osiągną
takiego prostego poznania, a zewnętrzna zmysłowość przypadłości stanie
na p r z e s z k o d z i e w c z y s t y m p o j m o w a n i u n a t u r rzeczy.
1 4 7
Piotr Abelard, Dialectica, wyd. Geyer, s. 16.
148
Ibidem, s. 20.
Średniowiecze 478
H o m i n e s , q u i p e r s e n s u s t a n t u m res c o g n o s c u n t , vix a u t n u m ą u a m ad
h u i u s m o d i s i m p l i c e m i n t e l l i g e n t i a m c o n s c e n d u n t e t n e p u r e r e r u m na-
1 4 9
turas c o n c i p i a n t , a c c i d e n t i u m e x t e r i o r s e n s u a l i t a s i m p e d i t .
I n n y j e s t s p o s ó b p o z n a w a n i a niż bycia.
150
Alius m o d u s e s t i n t e l l i g e n d i , q u a m s u b s i s t e n d i .
I n t e l e k t p o z n a j e j a k o o d d z i e l o n ą rzecz, która n i e j e s t o d d z i e l o n a .
151
S e p a r a t i m n a m h a e c res a b alia, n o n s e p a r a t a i n t e l l i g i t u r .
A b e l a r d j a k o p i e r w s z y dał o d p o w i e d ź w s p o s ó b s p ó j n y i zadowalający na
p y t a n i a Porfiriusza. Z a g a d k ę Porfiriusza ujął w d u c h u a r y s t o t e l e s o w s k i m i dla
t e g o z w o l e n n i k A r y s t o t e l e s a J a n z Salisbury m ó w i o n a s t ę p c a c h A b e l a r d a w t e
lS2
orii p o w s z e c h n i k ó w , ż e są j e g o przyjaciółmi (amici mei sunt) . A tak Abelard
o d p o w i a d a n a trzy p y t a n i a Porfiriusza i c z w a r t e swoje:
N a p i e r w s z e , ż e g a t u n k i i rodzaje istnieją tylko intellectu solo et nudo etpuro:
solo - nie dostarczają n a m ich w p r o s t zmysły ani nie są p o z n a n e w p o z n a n i u z m y
słowym; nudo - i n t e l e k t ogołaca b y t y z wszystkich l u b z n i e k t ó r y c h form; puro -
tylko czysto i n t e l e k t u a l n i e m o ż e m y w y d o b y ć g a t u n k i z rzeczy k o n k r e t n y c h .
N a d r u g i e , ż e j a k o w y r a z y p i s a n e l u b m ó w i o n e p o w s z e c h n i k i są c i e l e s n e ,
lecz w funkcji z n a c z e n i a i o z n a c z a n i a są n i e c i e l e s n e (incorporea ąuantum admo-
dum significationis).
N a t r z e c i e , ż e p o w s z e c h n i k i tkwią w rzeczach k o n k r e t n y c h oznaczając
1 4 9
Cyt. za E. Gilson, La philosophie au Moyen-Age, s. 286.
1 5 0
Piotr Abelard, Dialectica, wyd. Geyer, s. 25.
151
Ibidem, s. 25.
1 5 2
Jan z Salisbury, Metalogicon, II, 17.
IX. Piotr Abelard 479
A n z e l m był t y p o w y m p r z e d s t a w i c i e l e m k o n s e r w a t y w n e j teologii, n i e
c h ę t n e j d i a l e k t y c e . W m e t o d z i e t e o l o g i c z n e j n i e u z n a w a n o w ó w c z a s logiki.
W s z ę d z i e raził A b e l a r d a b r a k r u s z t o w a n i a d i a l e k t y c z n e g o , k t ó r e g o rolę najpeł
niej u z n a w a ł . W swoich listach w y l e w a ł gorycz broniąc d i a l e k t y k i c z a s e m m o
ż e p r z e s a d n i e , ale w w i e l u p u n k t a c h b a r d z o s ł u s z n i e p o d k r e ś l a j ą c s ł a b e s t r o n y
p r z e c i w n i k ó w logiki. W y c h o d z ą c od bajki o k w a ś n y c h w i n o g r o n a c h pisze:
P o d o b n i e p o s t ę p u j ą n i e k t ó r z y d o k t o r o w i e w n a s z y c h czasach: p o n i e w a ż
n i e mogą z d o b y ć biegłości w d i a l e k t y c z n y c h a r g u m e n t a c h , przeklinają
t a k b a r d z o samą d i a l e k t y k ę , że w s z y s t k i e jej t w i e r d z e n i a i p r a w i d ł a u w a
żają za sofizmaty, i sądzą, ż e są to raczej o s z u s t w a s ł o w n e niż a r g u m e n t y .
C z e g o n i e rozumieją, od razu nazywają głupotą, a c z e g o n i e mogą pojąć,
uważają za o b ł ę d .
Sic e t q u i d a m h u i u s t e m p o r i s d o c t o r e s , c u m d i a l e c t i c a r u m r a t i o n u m vir-
t u t e m a t t i n g e r e n o n p o s s i n t , ita e a m e x s e c r a n t u r , u t c u n c t a e i u s d o g m a -
ta p u t e n t s o p h i s m a t a , e t d e c e p t i o n e s p o t i u s q u a m r a t i o n e s a r b i t r e n t u r
[...] Q u i d q u i d n o n i n t e l l i g u n t , s t u l t i t i a m d i c u n t : q u i d q u i d c a p e r e n o n p o -
1 5 4
ssunt, aestimant d e l i r a m e n t u m .
Z n i e c h ę c o n y d o A n z e l m a , n i e z d o b y w s z y g r u n t o w n e j w i e d z y o Piśmie
i O j c a c h A b e l a r d o p u s z c z a s z k o ł ę teologiczną. P o j e d n e j z gorących d y s k u s j i
0 teologii A b e l a r d podjął się p r z y g o t o w a n i a w y k ł a d u t e o l o g i c z n e g o w ciągu j e d
n e j nocy. Z n a j ą c h i e r a r c h i c z n o ś ć ó w c z e s n y c h szkól, r o z u m i e m y jaką ś m i a ł o ś ć
w y k a z a ł A b e l a r d p o d e j m u j ą c się w y k ł a d u i to zabierając się d o i n t e r p r e t a c j i j e d
n e g o z n a j t r u d n i e j s z y c h miejsc, p r o r o c t w a E z e c h i e l a . P i e r w s z y j e g o w y k ł a d t e
ologiczny okazał się n i e b y w a ł y m s u k c e s e m . W z b u d z i ł o n j e d n a k o b a w y i o b u
r z e n i e A n z e l m a , k t ó r y zakazał A b e l a r d o w i w y k ł a d a n i a teologii powołując się na
j e g o m ł o d o ś ć , b r a k p r z y g o t o w a n i a . W o b e c t e g o A b e l a r d opuścił L a o n , wrócił d o
P a r y ż a i t a m w s z k o l e N o t r e D a m e , j a k o świecki uczony, p r z e z kilka lat w s p o
koju n a u c z a ł filozofii i teologii, ciesząc się n i e z w y k ł y m p o w o d z e n i e m , sławą
1 mnożąc majątek.
P o z a z a g a d n i e n i e m p o w s z e c h n i k ó w trzy i n n e d z i e d z i n y są i s t o t n e w d o
r o b k u A b e l a r d a : p o p i e r w s z e - m e t o d a teologii; p o d r u g i e - e t y k a ; p o t r z e c i e -
h u m a n i z m chrześcijański.
J e ż e l i c h o d z i o k w e s t i e m e t o d y t e o l o g i c z n e j , historia o k r z y k n ę ł a A b e l a r
d a racjonalistą, co j e s t j e d n a k p r z e s a d n e i ujawnia b r a k d o s t a t e c z n e g o o b i e k t y
w i z m u . A b e l a r d bronił r o z u m u w reakcji p r z e c i w l e k c e w a ż e n i u p r z e z t e o l o g ó w
j e g o roli w s p r a w a c h wiary. Wiara m a b y ć r o z u m n a i d l a t e g o c h c e o n s t w o r z y ć
t e o l o g i ę wykorzystującą całą a p a r a t u r ę logiki A r y s t o t e l e s a . Ale d a l e k o m u d o ja
s n y c h r o z r ó ż n i e ń T o m a s z a i d l a t e g o w i e l e b ł ę d ó w A b e l a r d a p ł y n i e z zatarcia
granic i różnic m i ę d z y r o z u m e m i wiarą.
P o p i e r w s z e , A b e l a r d uważał, ż e wiara m u s i m i e ć d o p o m o c y p e w i e n a p a
rat r o z u m o w y , t e r m i n y t e o l o g i c z n e m u s z ą m i e ć ściśle o k r e ś l o n e z n a c z e n i a .
T r a k t a t y t e o l o g i c z n e w i n n y się g r u p o w a ć w e d ł u g s c h e m a t u : wiara, m i ł o ś ć , sa
k r a m e n t (fides, caritas, sacramentum).
P o d r u g i e , w p r z y p a d k u n i e z g o d n o ś c i m i ę d z y a u t o r y t e t a m i m a rozstrzy
gać r o z u m . A b e l a r d c h c e p o k a z a ć , ile a n t y n o m i i z a w i e r a Pismo i dzieła Ojców,
d l a t e g o p i s z e s w o j e Sic et non:
C h o c i a ż w rozległej l i t e r a t u r z e k o ś c i e l n e j n i e k t ó r e w y p o w i e d z i n a w e t
ś w i ę t y c h pisarzy przy p o r ó w n a n i u wydają się n i e t y l k o p r z e c i w n e , lecz
także sprzeczne, nie można jednak lekkomyślnie wydawać negatywnego
sądu o t y c h w y p o w i e d z i a c h .
C u m in t a n t a v e r b o r u m m u l t i t u d i n e n o n u l l a e e t i a m s a n c t o r u m dicta n o n
s o l u m a b i n v i c e m diversa, v e r u m e t i a m i n v i c e m a d v e r s a v i d e a n t u r , n o n
1 5 5
e s t t e m e r e d e his i u d i c a n d u m .
1 5 4
Piotr Abelard, Epistula XX, przekł. L. Joachimowicz, t. I, s. 496.
1 5 5
Piotr Abelard, Sic et non, prol., przekł. L. Joachimowicz, t. II, s. 265.
IX. Piotr Abelard 481
A b y dojść d o w ł a ś c i w e g o r o z u m i e n i a Ojców, t r z e b a m i e ć D u c h a Ś w i ę t e
go, k t ó r e g o mieli O j c o w i e . P o n a d t o należy z d a w a ć s o b i e s p r a w ę z t e g o , ż e O j
c o w i e z m i e n i a l i swój s p o s ó b wyrażania się i stosowali się d o słuchaczy, ż e z m i e
niali z a p a t r y w a n i a i o d w o ł y w a l i j e , ż e przyjmowali od i n n y c h fałszywe poglądy,
że niektóre twierdzenia podawali tylko jako możliwe. Trzeba też odróżniać
miejsca a u t e n t y c z n e od fałszywych. M e t o d a zawarta w Sic et non miała d u ż e
w z i ę c i e , r o z p o w s z e c h n i ł a się i z a p e w n i ł a sławę A b e l a r d o w i ; w g w a ł t o w n y c h n a
p a d a c h n a A b e l a r d a n i g d y n i e a t a k o w a n o Sic et non. M e t o d a A b e l a r d a była p o
k r e w n a p r a w n i c z e j ; miał n a nią w p ł y w I w o n z C h a r t r e s , Beroald z Konstancji,
ale r ó w n i e ż oddziałała o n a w drugą s t r o n ę na t e k s t y p r a w n i c z e , n a p r z y k ł a d n a
Concordantia discordantium canonum Gracjana. Znając m e t o d ę a p o r e t y c z n ą Ary
stotelesa Abelard docenia ważność metodycznego wątpienia. Poprzez wątpie
nie d o c h o d z i m y d o stawiania z a g a d n i e ń , d o w i e d z y :
D u b i t a n d o e n i m ad i n ą u i s i t i o n e m v e n i m u s ; i n ą u i r e n d o v e r i t a t e m p e r c i -
1 5 6
pimus .
N i e c h c ę w t e n s p o s ó b b y ć A r y s t o t e l e s e m , a b y m miał b y ć o d d z i e l o n y od
Chrystusa.
1 5 7
N o l o sic e s s e A r i s t o t e l e s , u t s e c l u d a r a C h r i s t o .
A l e j e s t i różnica m i ę d z y n i m i , A u g u s t y n i A n z e l m a k c e p t u j ą r o z u m ogól
n i e pojęty, u A b e l a r d a r o z u m s p r o w a d z a się d o logiki a r y s t o t e l e s o w s k i e j , k t ó r a
j e s t j e d n ą z t r z e c h gałęzi filozofii (scientia discernendi); p o z o s t a ł e to fizyka i e t y
ka. N i e r o z u m , ale logika a r y s t o t e l e s o w s k a była przyczyną k o n f l i k t u A b e l a r d a
z ó w c z e s n y m i t e o l o g a m i , j a k s a m pisze: „ p r z e z z n a j o m o ś ć logiki s t a ł e m się
158
z n i e n a w i d z o n y dla ś w i a t a " (odiosum me mundo reddidit logica) . J u ż w t e d y na
stąpiła p i e r w s z a reakcja p r z e c i w A r y s t o t e l e s o w i , b ę d ą c a z a p o w i e d z i ą p ó ź n i e j
szych s p r z e c i w ó w w o b e c całej filozofii a r y s t o t e l e s o w s k i e j .
S p o ś r ó d z a g a d n i e ń m o r a l n y c h o m a w i a n y c h w Etyce najbardziej i n t e r e s u
j e A b e l a r d a p y t a n i e , co sprawia, ż e n a s z e a k t y są d o b r e l u b złe. J e d n a z m o ż l i
w y c h o d p o w i e d z i b r z m i tak: zło w y n i k a z wady, a w a d a to s k ł o n n o ś ć d o złego,
1 5 6
Ibidem, przekł. L. Joachimowicz, t. II, s. 287.
1 5 7
Piotr Abelard, Epistula XV, przekł. L. Joachimowicz, 1.1, s. 452.
1 5 8
Ibidem.
Średniowiecze 482
U c z y n e k j e s t d o b r y n i e d l a t e g o , ż e m a w s o b i e coś z d o b r a , lecz ż e p o
c h o d z i z d o b r e j intencji.
O p e r a t i o n e m v e r o [ b o n a m d i c i m u s ] , n o n q u o d b o n i aliąuid in se susci-
159
piat, s e d q u o d e x b o n a i n t e n t i o n e p r o c e d a t .
K o l e j n e p o r u s z a n e p r z e z A b e l a r d a z a g a d n i e n i e to p y t a n i e , czy dobrą j e s t
i n t e n c j a od s t r o n y p o d m i o t u ( s u b i e k t y w n a ) , czy od s t r o n y Boga ( o b i e k t y w n a ) .
C h o ć p r o b l e m t e n j e s t t r u d n y , to j e d n a k A b e l a r d o b s t a j e z d e c y d o w a n i e p r z y in
tencji s u b i e k t y w n e j . T e n , k t o n i e z n a Ewangelii, n i e m a g r z e c h u , g d y w e d ł u g
niej n i e p o s t ę p u j e . N i e j e s t t e ż g r z e c h e m b r a k znajomości Ewangelii, co d o t y
czy d a w n y c h i o b e c n y c h p o g a n . N i e z a w s z e b r a k wiary j e s t g r z e c h e m . J e ż e l i
kaci C h r y s t u s a i chrześcijan p o s t ę p o w a l i w e d l e w ł a s n e g o p r z e k o n a n i a , to n i e
p o s t ę p o w a l i d o b r z e , ale z n a c z n i e ciężej zgrzeszyliby, gdyby, w b r e w s u m i e n i u ,
n i e p r z e ś l a d o w a l i ich:
T a k w i ę c m ó w i m y , ż e p r z e z d z i a ł a n i e zgrzeszyli ci, k t ó r z y p r z e ś l a d o w a l i
C h r y s t u s a l u b j e g o w y z n a w c ó w w p r z e k o n a n i u , ż e n a l e ż y ich p r z e ś l a d o
w a ć , ale ci s a m i zgrzeszyliby ciężej i w i ę k s z ą m i e l i b y w i n ę , g d y b y w b r e w
nakazowi sumienia im przebaczyli.
1 5 9
Piotr Abelard, Ethica, 11, przekł. L. Joachimowicz, t. II, s. 204.
160
Ibidem, 14, t. II, s. 215.
IX. Piotr Abelard 483
W rzeczywistości w i e l u i p o g a n , a n i e k t ó r z y t a k ż e s p o m i ę d z y Ż y d ó w b y
li o ś w i e c e n i w tej s p r a w i e p r z e z s w y c h nauczycieli, i w y z n a w a l i w i a r ę
w T r ó j c ę Świętą, a p r z e z to w j e d n y m g m a c h u Kościoła byli z e sobą złą
c z e n i j a k b y d w i e ściany.
E t ą u i d e m m u l t i e x g e n t i b u s , n o n n u l l i e x I u d a e i s in h o c q u o q u e a d o c t o -
r i b u s p o p u l i sui i n s t r u c t i , f i d e m s a n c t a e Trinitatis r e c o g n o v e r u n t in u n o
161
corpore Ecclesiae quasi d u o parietes c o n i u n c t i .
1 6 1
Piotr Abelard, Theologia Christiana, I, 136, przekł. L. Joachimowicz, t. III, s. 91.
^Ibidem, II, 15, t. III, s. 103-104.
Średniowiecze 484
21 k w i e t n i a 1142 r. N a c m e n t a r z u P e r e - L a c h a i s e p o k a z u j e się d o m n i e m a n e
m i e j s c e w i e c z n e g o s p o c z y n k u A b e l a r d a i Heloizy. K r o n i k a Mauriniacensis od
n o t o w u j e p o s t a ć A b e l a r d a t a k i m i słowami:
P i o t r A b e l a r d , m n i c h i o p a t , był c z ł o w i e k i e m religijnym, z n a k o m i t y m n a
u c z y c i e l e m , d o k t ó r e g o zjeżdżali się u c z e n i m ę ż o w i e z całej E u r o p y p o
sługującej się łaciną.
P e t r u s A b a i l a r d u s , m o n a c h u s e t a b b a s , vir e r a t religiosus, e x c e l l e n t i s s i -
m a r u m rector s c h o l a r u m , ad q u a s p e n e d e tota l a t i n i t a t e viri litterati c o n -
164
fluebant .
164
Chronica Mauriniacensis ( P L 180, 159C).
ROZDZIAŁ X
Szkoła w Chartres
Wiek XII charakteryzuje wielka różnorodność kierunków, prądów i ośrodków
myśli. O p r ó c z p i e r w s z y c h p r z e b ł y s k ó w a r y s t o t e l i z m u u gorącego p r o p a g a t o r a
dialektyki i szermierza umiarkowanego realizmu - Abelarda ważny jest ośrodek
rywalizujący z P a r y ż e m i r e p r e z e n t u j ą c y z u p e ł n i e i n n y n u r t filozoficzny - C h a r
tres. W X I I w. j e g o najwięksi p r z e d s t a w i c i e l e to: u c z e n i - G i l b e r t z la P o r r ć e ,
T e o d o r y k z C h a r t r e s , W i l h e l m z C o n c h e s oraz p o e c i - B e r n a r d z C h a r t r e s , Ber
n a r d Silvestris, Alan z L i l l e , k t ó r y m o ż e najpełniej wyraża ideał tej szkoły. J u ż
od jej założyciela F u l b e r t a , ucznia G i l b e r t a z Aurillac, n a b i e r a ś r o d o w i s k o
w C h a r t r e s s w o i s t y c h c e c h . W i e m y , j a k i e w i ę z y łączyły G i l b e r t a z n a u k ą a r a b
ską, stąd t e ż wynikają z a i n t e r e s o w a n i a p r z y r o d n i c z e , k t ó r e p o t e m k o n t y n u u j e
K o n s t a n t y n A f r y k a ń c z y k . D u ż ą p o p u l a r n o ś c i ą cieszyła się w C h a r t r e s m e d y c y
na, a zwłaszcza dzieła H i p o k r a t e s a i G a l e n a .
I n n ą c e c h ą c h a r a k t e r y s t y c z n ą szkoły z C h a r t r e s był k u l t k l a s y c y z m u , zna
j o m o ś ć a u t o r ó w s t a r o ż y t n y c h i p i e l ę g n o w a n i e łaciny. Z t y m wiązał się t e ż sza
c u n e k dla s t a r o ż y t n e j myśli filozoficznej, a zwłaszcza dla A r y s t o t e l e s a (czynio
n o u ż y t e k z logica nova). S z a c u n e k t e n objawiał się w u m i ł o w a n i u d o d e d u k c j i ,
d u ż y był r ó w n i e ż w p ł y w fizyki a r y s t o t e l e s o w s k i e j (zwłaszcza na Liber sex prin-
cipiorum p r z y p i s y w a n e G i l b e r t o w i d e la P o r r ć e ) . I n n y m r ó w n i e w a ż n y m a u t o
r y t e t e m był dla szartryjczyków Boecjusz: p i s m a z z a k r e s u quadrivium, a p r z e d e
w s z y s t k i m O muzyce i O arytmetyce, t a k ż e De Trinitate. B e z s p r z e c z n i e j e d n a k naj
silniejszy był w p ł y w myśli p l a t o ń s k i e j , p i e r w s z y raz w ś r e d n i o w i e c z u n a t c h n i e
n i e c z e r p a n o z o r y g i n a l n e g o P l a t o n a ( j e d y n y m ź r ó d ł e m b e z p o ś r e d n i m był 77-
majos, z k t ó r e g o p r z e j ę t o skrajny realizm pojęciowy). C h a r t r e s to g ł ó w n a ostoja
myśli p l a t o ń s k i e j w ś r e d n i o w i e c z u .
Kolejną w a ż n ą cechą u m y s ł o w o ś c i szartryjskiej był s u b t e l n y h u m a n i z m .
W s z y s t k i e t e rysy c h a r a k t e r y s t y c z n e p r z e s z ł y p o t e m w s p a d k u n a
O k s f o r d i d ł u g o n a d a w a ł y swoisty t o n t e m u ś r o d o w i s k u . Szkoła w C h a r t r e s b y
ła m o ż e najwybitniejszą ze szkół b i s k u p i c h ( z w y k l e b i s k u p był r ó w n o c z e ś n i e
k a n c l e r z e m ) Francji i E u r o p y . D o najwyższego r o z k w i t u d o c h o d z i p o d rządami
Bernarda z Chartres.
1. Bernard z Chartres
B e r n a r d p o c h o d z i ł z Bretanii, w latach 1 1 1 4 - 1 1 1 9 n a u c z a ł w C h a r t r e s , p o t e m
w P a r y ż u , a u m a r ł m i ę d z y 1124 a 1130 r. N a p i s a ł t r a k t a t De expositione Porphy
rii, p o e m a t d o t y c z ą c y t e g o s a m e g o t e m a t u ( z n a n e n a m są t y l k o f r a g m e n t y ) i za
gubione pismo o pogodzeniu Platona z Arystotelesem. Pism Bernarda nie zna-
X. Szkoła w Chartres 487
my, j e g o n a u k a doszła d o nas pośrednio. Bernard miał bardzo w y b i t n y c h uczniów:
Gilberta z la P o r r ć e , T e o d o r y k a z Chartres, W i l h e l m a z C o n c h e s , Ryszarda z C o -
u t a n c e s , J a n a z Salisbury. T e n ostatni nazwał Bernarda najdoskonalszym spośród
165
p l a t o n i k ó w swojej e p o k i (perfectissimus interplatonicos saeculi nostri) .
B e r n a r d rozróżniał trzy k a t e g o r i e b y t ó w : Boga, m a t e r i ę (stworzoną z n i
cości, n a z w a n ą y/e), i d e e l u b formy, k t ó r e są w i e c z n e , ale n i e w s p ó ł w i e c z n e B o
gu. O k r e ś l a j e B e r n a r d za S e n e k ą j a k o t e , k t ó r e z n a t u r y stają się w i e c z n y m
166
p r z y k ł a d e m (guae natura fiunt exemplar aeternum) . T e formy w i e c z n e są dla
Boga w z o r a m i , w e d l e nich stwarza formae naturae, k t ó r e łączą się z materią, a b y
t w o r z y ć b y t y z n i s z c z a l n e . W teorii tej w i d o c z n a j e s t t e n d e n c j a g o d z e n i a P l a t o
n a z A r y s t o t e l e s e m : formae naturae mają b y t ogólny, są o n e r e a l n e , j e d n e i sta
łe, a p r z e z n i e są r ó w n i e ż r e a l n e i stałe n i e t y l k o b y t y j e s t e s t w s u b s t a n c j a l n y c h
( g a t u n k i i rodzaje), ale r ó w n i e ż i p r z y p a d ł o ś c i ( p o d o b n i e j a k u R e m i g i u s z a
z A u x e r r e ) . S p o t y k a m y t e ż u B e r n a r d a t e z y w y r a ź n i e p l a t o ń s k i e , na p r z y k ł a d ,
ż e m a t e r i a p i e r w o t n a {primordialis) to j a k a ś m a s a u t w o r z o n a , c h o ć c h a o t y c z n a .
W i l h e l m z C o n c h e s i inni szartryjczycy wyróżniają creatio, w w y n i k u k t ó r e g o
p o w s t a j e b e z k s z t a ł t n a m a t e r i a {informis silva) i ornatus, k t ó r e g o d o m a g a się ta
n i e k s z t a ł t o w a n a , c h a o t y c z n a m a t e r i a . W e d ł u g B e r n a r d a p r z y r o d a to o r g a n i z m
i j a k o taki m u s i m i e ć d u s z ę , czyli t a k zwaną d u s z ę świata. U B e r n a r d a j e d n a k
j e s t silna d ą ż n o ś ć d o c h r y s t i a n i z o w a n i a P l a t o n a ; m a t e r i a j e s t s t w o r z o n a , i d e e
u t o ż s a m i a się z m y ś l a m i b o ż y m i .
W konstrukcji Bernarda występują też e l e m e n t y pitagorejskie: p e w n e
s t o s u n k i l i c z b o w e wyznaczają z a r ó w n o p r z e n i k a n i e p r z y r o d y p r z e z d u s z ę świa
ta, j a k i ł ą c z e n i e się b y t ó w m a t e r i a l n y c h z i d e a m i .
B e r n a r d m u s i a ł m i e ć w i e l k i e walory j a k o n a u c z y c i e l i k i e r o w n i k szkoły.
U m i a ł u c z y ć i stwarzać a t m o s f e r ę korzystną dla w y s i ł k u n a u k o w e g o . H o r y z o n
ty m y ś l o w e i miłość d o s p u ś c i z n y starożytnej c h a r a k t e r y z u j e s ł y n n e p o w i e d z e
n i e B e r n a r d a p r z e k a z a n e n a m p r z e z J a n a z Salisbury:
D i c e b a t B e r n a r d u s C a r n o t e n s i s nos e s s e q u a s i n a n o s , g i g a n t u m u m e r i s
i n s i d e n t e s , u t p o s s i m u s plura eis e t r e m o t i o r a v i d e r e , n o n u t i q u e proprii
visus a c u m i n e , a u t e m i n e n t i a corporis, sed q u i a in a l t u m s u b v e h i m u r e t
167
extollimur magnitudine gigantea .
2. Gilbert z la Porrće
J e d n y m z najwybitniejszych uczniów Bernarda, a przy tym jego przyjacielem
i n a s t ę p c ą w k i e r o w a n i u szkołą w C h a r t r e s był G i l b e r t z la P o r r ć e ( G i l b e r t u s
P o r r e t a n u s ) . G i l b e r t urodził się w 1076 r. w P o i t i e r s , a w 1117 r. został u c z n i e m
B e r n a r d a , a t a k ż e u c z n i e m A n z e l m a i Radulfa z L a o n . P o B e r n a r d z i e p r z e z
d w a n a ś c i e lat był k a n c l e r z e m w C h a r t r e s . W 1141 r. n a u c z a ł teologii w P a r y ż u
( w t e d y j e g o u c z n i e m był J a n z Salisbury), a w 1142 r. został b i s k u p e m P o i t i e r s .
Z m a r ł 4 p a ź d z i e r n i k a 1154 r.
G i l b e r t b y ł n i e s ł y c h a n i e zdolny, miał ż y w y u m y s ł i o d z n a c z a ł się p r a c o
witością ( G i l b e r t i A b e l a r d to n a j p o t ę ż n i e j s z e u m y s ł y X I I w., A b e l a r d w logice,
a G i l b e r t w m e t a f i z y c e ) , z n a k o m i c i e znał Ojców, j a k t e ż n a u k i ś w i e c k i e . J e g o
m y ś l j e s t t r u d n a , styl c i e m n y , ale miał wielki w p ł y w na p o t o m n y c h . N a p i s a ł
n i e w i e l e p o z a k o m e n t a r z a m i t e o l o g i c z n y m i ( d o św. P a w ł a , J e r e m i a s z a , P s a l
m ó w itd.). Ż y w i ł d u ż y s z a c u n e k dla Boecjusza, k t ó r e g o Opuscula sacra s k o m e n
tował. D ł u g o p r z y p i s y w a n o m u a u t o r s t w o p o d r ę c z n i k a Liber sex principiorum,
k t ó r y j e s t o p r a c o w a n i e m sześciu dalszych kategorii Arystotelesa, t a k z w a n y c h
formae adiacentes: działania, d o z n a n i a , czasu, miejsca, p o ł o ż e n i a , p o s i a d a n i a (ac-
tio, passio, ąuando, ubi, situs, habitus), w p r z e c i w i e ń s t w i e d o c z t e r e c h z a s a d n i
c z y c h formae inhaerentes: s u b s t a n c j i , ilości, s t o s u n k u i j a k o ś c i (substantia, quanti~
tas, relatio, ąualitas). R o z p r a w a ta stała się t a k p o p u l a r n a , że w k r ó t c e w e s z ł a
w s k ł a d logica vetus. K o m e n t o w a ł ją A l b e r t W i e l k i , R o b e r t Kilwardby, c y t o w a ł
T o m a s z i Leibniz. Musiał być Gilbert bardzo d o b r y m pedagogiem i m e t o d y
k i e m , skoro stworzył swoją o d r ę b n ą szkołę. W i e l k i e z d o l n o ś c i objawił r ó w n i e ż
w swojej o b r o n i e p r z e c i w o s k a r ż e n i u o h e r e z j ę .
W n a u c e o Trójcy G i l b e r t przyjmował r e a l n e różnice p o z a relacjami
B ó g - b o s k o ś ć (Deus-deitas, Pater-paternitas itp.), a w chrystologii t w i e d z i ł , ż e
C h r y s t u s n i e łączy się z k o n k r e t n ą l u d z k ą naturą, lecz z humanitas. G ł ó w n i e p o
1 6 8
glądy t r y n i t a r n e p r z y c z y n i ł y m u wrogów. Walter z e Św. W i k t o r a nazywa Gil
b e r t a j e d n y m z c z t e r e c h t e o l o g ó w zatruwających F r a n c j ę . S k a z a n y w 1141 r.
A b e l a r d p r z e p o w i e d z i a ł m u , ż e i o n z o s t a n i e p o t ę p i o n y . Stało się t a k i s t o t n i e ,
p o a t a k a c h św. B e r n a r d a i s e k r e t a r z a G i l b e r t a G o t f r y d a z A u x e r r e n a s y n o d z i e
w P a r y ż u i w R e i m s w 1148 r. J e d n a k ż e A b e l a r d p o m y l i ł się. G i l b e r t b a r d z o
s p r y t n i e walczył, przyjął o s t a t e c z n i e f o r m u ł ę : „ B ó g j e s t boskością i b o s k o ś ć B o
g i e m " (Deus estdivinitas etdivinitas est Deus), i n i g d y n i e b y ł o z u p e ł n i e j a s n e , k t o
zwyciężył.
Z n a c z e n i e G i l b e r t a było o g r o m n e . Z a c h o w a ł y się m i n i a t u r y z j e g o p o d o
bizną w k o m e n t a r z u d o Opuscula sacra w Bazylei i j e g o szkoły w r ę k o p i s i e z Va-
l e n c i e n n e s . O z a o s t r z e n i u s p o r ó w t e o l o g i c z n y c h ś w i a d c z y fakt, ż e p e w i e n m a
gister z Walencji p r z e z trzydzieści lat jeździł p o b i b l i o t e k a c h , szukając z d a n i a
u Ojców, k t ó r e p o t ę p i ł o b y t e z ę G i l b e r t a . Z d r u g i e j s t r o n y F r y d e r y k Barbarossa
A l b o w i e m to, ż e w z o r y tkwią w b y t a c h p o z n a w a n y c h z m y s ł o w o , n i e w y
n i k a z t e g o , ż e w n i c h tkwią j a k o n i e o d e r w a n e , t a k j a k c i e l e s n o ś ć t k w i
w c i e l e , lecz d l a t e g o , ż e są od nich o d e r w a n e i z a l e d w i e z n i m i połączo
n e , j a k b y j e d n a k d o d a n e z i n n e j d z i e d z i n y , b y od nich j a k b y w z o r ó w
t w ó r c a w y w o d z i ł b y t y z m y s ł o w e j a k b y obrazy; z u w a g i na łączność w t y m
w y w o d z e n i u p o w i a d a m y , ż e n i e t y l k o o n e tkwią w z m y s ł o w y c h , ale rów
nież zmysłowe w nich.
N a m q u o d s e n s i b i l i b u s i n e s s e d i c u n t u r [scil. e x e m p l a r i a ] , n o n i d e o est,
q u o d illis i n s u n t a t q u e h a e r e n t i n a b s t r a c t e , q u a l i t e r corporalitas i n e s t cor-
pori; s e d q u i a , c u m a b eis a b s t r a c t a e sint e t eis m i n i m e c o n c r e t a e , t a m e n
q u a s i e r e g i o n e a p p o s i t a e , u t ab illis t a n q u a m e x e m p l a r i b u s sensilia t a n -
q u a m i m a g i n e s a b opifice d e d u c a n t u r , d e d u c t i o n i s consortio, n o n m o d o
1 7 0
s e n s i b i l i b u s i p s a e , sed ipsis sensilia i n e s s e d i c u n t u r .
Rodzaj - jak sądzę - nie jest niczym innym jak tylko zebraniem zestawio
n y m p r z y p o m o c y p o d o b i e ń s t w a w różnicach s u b s y s t e n c j i z g o d n i e z całą
ich własnością z rzeczy w e d ł u g g a t u n k ó w .
3. U c z n i o w i e Gilberta
W s p o m i n a l i ś m y j u ż o s z k o l e założonej p r z e z G i l b e r t a . T u t r z e b a zwrócić u w a
g ę na d w a rodzaje w p ł y w ó w G i l b e r t a , na b e z p o ś r e d n i c h u c z n i ó w oraz w p ł y w za
1 7 0
Gilbert z la Porrće, In Boethium De Trinitate ( P L 64, 1266C).
171
Ibidem ( P L 64, 1281CD).
1 7 2
Określa to Jan z Salisbury (Metalogicon, II, 17): universalitatem formis natwis attri-
buit, et in earum conformitate laborat.
1 7 3
Gilbert z la Porrće, In Boethium De Trinitate ( P L 64, 1389).
X. Szkoła w Chartres 491
4. Teodoryk z Chartres
G d y G i l b e r t z la P o r r ć e objął w 1141 r. k a t e d r ę w P a r y ż u , n a s t ę p c ą j e g o j a k o
k a n c l e r z szkoły w C h a r t r e s został brat B e r n a r d a , T e o d o r y k z C h a r t r e s . P i e r w s z y
raz s p o t y k a m y się z n i m w 1121 r. w Soissons, w czasie p i e r w s z e g o p o t ę p i e n i a
A b e l a r d a , d o k ą d towarzyszy b i s k u p o w i Gotfrydowi z C h a r t r e s j a k o m a g i s t e r
szkoły. T a m u d e r z y ł a w s z y s t k i c h p r z y t o m n o ś ć j e g o u m y s ł u w dyskusji na t e m a t
Trójcy. G d y legat p a p i e s k i p r z e c i w A b e l a r d o w i oświadczył, ż e w s z y s c y wiedzą,
iż w Trójcy trzy o s o b y są w s z e c h m o c n e , T e o d o r y k zacytował p ó ł g ł o s e m s y m b o l
Atanazjański: „ A j e d n a k n i e trzej w s z e c h m o c n i , ale j e d e n w s z e c h m o c n y " (Etta-
174
men non tres omnipotentes, sed unus omnipotens) . O p i n i a o j e g o bystrości m u s i a ł a
d o ń przylgnąć - a n o n i m o w e Metamorphosis Goliae p o d a j e d w u w i e r s z :
W n e t r o z e z n a ł się ó w d o k t o r z C h a r t r e s ,
którego język gwałtowny tnie niby miecz.
Ibi d o c t o r c e r n i t u r ille C a r n o t e n s i s ,
1 7 5
cuius lingua v e h e m e n s truncat velut e n s i s .
W r o k u 1140 T e o d o r y k na k r ó t k o został p r o f e s o r e m w P a r y ż u . J e g o
u c z n i e m był w t e d y J a n z Salisbury. W 1141 T e o d o r y k p r z e n i ó s ł się d o C h a r t r e s ,
z m a r ł o k o ł o r o k u 1150.
J a k o p l a t o n i k , p r z y r o d n i k i h u m a n i s t a T e o d o r y k s k u p i a w sobie rysy cha
r a k t e r y s t y c z n e dla szkoły w C h a r t r e s . D l a t e g o t e ż o k o ł o 1130 stanął na c z e l e ru
c h u walczącego z cornificios (nazwa p o c h o d z i od J a n a z Salisbury), którzy w y s t ę
powali p r z e c i w n a u k o m , s z t u c e itd. Jan z Salisbury n a z y w a go najpilniejszym ba
m
d a c z e m s z t u k {artium studiosissimus investigator) . Z a i n t e r e s o w a n i a j e g o były
b a r d z o szerokie, mieściła się w nich m a t e m a t y k a ( w e d l e tradycji j e g o u c z n i e m
w m a t e m a t y c e był A b e l a r d ) , fizyka, m e d y c y n a . W p r o w a d z i ł t e ż d o C h a r t r e s trak
taty a s t r o n o m i c z n e . Plenisphaera P t o l o m e u s z a przełożył dla niego H e r m a n z Ka-
ryntii w 1144 r. O n t e ż z a p e w n e j a k o pierwszy w p r o w a d z i ł d o szkół logica nova.
T e o d o r y k j e s t a u t o r e m Eptateuchonu, p o d r ę c z n i k a s z t u k w y z w o l o n y c h
b ę d ą c e g o z w i e r c i a d ł e m t e g o , co należało d o c a ł o k s z t a ł t u w i e d z y d i a l e k t y c z n e j
w X I I w., Deseptem diebus et sex operum distincionibus, k o m e n t a r z a d o De inventio-
ne rhetorica ad Herennium C y c e r o n a oraz k o m e n t a r z a d o De Trinitate.
W p o g l ą d a c h T e o d o r y k a schodzą się d w a , z b l i ż o n e zresztą d o s i e b i e , k i e
r u n k i , p l a t o n i z m , k t ó r e g o ź r ó d ł e m j e s t C h a l c y d i u s z , i zawierający w s o b i e w i e
le p l a t o ń s k i c h i n e o p l a t o ń s k i c h e l e m e n t ó w n e o p i t a g o r e i z m u . W k o m e n t o w a
n i u Pisma Świętego m a ł o i n t e r e s u j e go s e n s m i s t y c z n y i alegoria, na którą zwra
cali u w a g ę O j c o w i e . J e g o z a i n t e r e s o w a n i a skupiają się n a Księdze Rodzaju, którą
1 7 4
Piotr Abelard, Epistula /, Historia calamitatum, 10.
1 7 5
Cyt. za Ph. Bóhner, E. Gilson, Historia filozofii chrześcijańskiej, s. 355.
1 7 6
Jan z Salisbury, Metalogicon, I, 5.
X. Szkoła w Chartres 493
W s w y c h r o z w a ż a n i a c h n a d s t o s u n k i e m formy d o m a t e r i i u ż y w a p o j ę ć
m o ż n o ś c i i u r z e c z y w i s t n i e n i a (potentia - actuś), ale z n a c z e n i a ich n i e r o z u m i e p o
p e r y p a t e t y c k u . J a k o forma i s t n i e n i a Bóg j e s t w s z ę d z i e c a ł k o w i c i e i s u b s t a n c j a l
n i e o b e c n y . C o w i ę c e j , istoty rzeczy, formy istniejące p r z e d s t w o r z e n i e m rzeczy
k o n k r e t n y c h n i e różnią się w o g ó l e od Boga:
W s z y s t k i e formy w s z y s t k i c h rzeczy r o z w a ż a n e w u m y ś l e b o s k i m są w p e
w i e n s p o s ó b j e d n ą formą, s p r o w a d z o n e na p o w r ó t d o p r o s t o t y formy b o
skiej w j a k i ś t r u d n y d o w y j a ś n i e n i a s p o s ó b .
O m n e s r e r u m o m n i u m f o r m a e in m e n t e divina c o n s i d e r a t a e u n a q u o -
d a m m o d o forma s u n t , in f o r m a e d i v i n a e s i m p l i c i t a t e m inexplicabili q u o -
178
dam modo relapsae .
U m y s ł b o ż y j e s t p o d s t a w ą trwałości g a t u n k ó w :
N a t u r a z a w s z e j e s t j e d n a , o s o b y r ó ż n e , j a k w nich - a są o n e z p e w n o ś c i ą
z m i e n n e - człowieczeństwo jest bez wątpienia j e d n o , a różne osoby przy
sługują c z ł o w i e c z e ń s t w u , na p r z y k ł a d P l a t o n , S o k r a t e s i C y c e r o n .
N a t u r a s e m p e r u n a e s t , p e r s o n a e d i v e r s a e , u t in his q u i d e m m u t a b i l i b u s
h u m a n i t a s s i n e d u b i o u n a e s t in o m n i b u s , d i v e r s a e v e r o s u n t h u m a n i t a t i
1 7 9
personae, ut Plato, Socrates et C i c e r o .
1 7 7
Teodoryk z Chartres, De septem diebus, wyd. Haurćau, 1.1, s. 63.
1 7 8
Teodoryk z Chartres, Commentum super Boethii librum De Trinitate, wyd. Haring, II,
66 (s. 88).
179
Ibidem, I, 8 (s. 64).
Średniowiecze 494
T o z a k o r z e n i e n i e k a ż d e j natury, formy w u m y ś l e b o ż y m j e s t b e z w z g l ę
d n i e trwałe i w i e c z n e . G d y b y n i e było ludzi, g d y b y n i e istniała humanitas, t o
t r w a ł a b y o n a j a k o n i e z n i s z c z a l n a / ^ / * / ^ (idea) humanitatis\
F o r m a t a m e n ą u a n t u m in s e e s t ad s i m p l i c i t a t e m formae d i v i n a e q u o -
180
d a m m o d o relapsa, n u n ą u a m , si v e r u m fateri v o l u m u s , p e r i t .
W s z y s t k o , c o jest, j e s t d l a t e g o , ż e j e s t j e d n y m .
1 8 1
O m n e quod est, ideo est, quia u n u m e s t .
U n i t a s e n i m , s e c u n d u m q u o d u n i t a s est, m a t e r i a m creat. F o r m a s v e r o r e
rum s e c u n d u m hoc, quod est unitatis aequalitas; ex eo, quod amor est et
182
connexio, creat s p i r i t u m .
G d y t w i e r d z i m y , ż e b o s k o ś ć j e s t formą i s t n i e n i a p o s z c z e g ó l n y c h rzeczy,
n i e głosimy, ż e b o s k o ś ć j e s t jakąś formą, która t r w a ł a b y w m a t e r i i .
C u m d i c i m u s singulis r e b u s d i v i n i t a t e m e s s e f o r m a m e s s e n d i , n o n h o c d i
183
c i m u s , q u o d divinitas sit aliqua forma, q u a e in materia h a b e a t c o n s i s t e r e .
T ę samą k o n c e p c j ę z n a j d z i e m y w w i e l u i n n y c h t e k s t a c h :
P o w i e r z c h o w n i e s p r a w ę ujmując, u T e o d o r y k a j e s t p e w i e n p o s m a k p a n -
t e i s t y c z n y i d l a t e g o t e ż n i e r a z go p o d k r e ś l a n o . N i e n a l e ż y j e d n a k z a p o m i n a ć ,
ż e T e o d o r y k o p i e r a się n a B o e c j u s z u , u k t ó r e g o w y r a z esse o d n o s i się d o p o r z ą d
k u istoty, a n i e d o p l a n u e g z y s t e n c j i . J e d n o ś ć liczb i j e d n o ś ć b y t ó w t o t y l k o
u c z e s t n i c t w o w d o s k o n a ł e j j e d n o ś c i Boga.
Różnymi środkami dialektycznymi wyprowadza Teodoryk z jedności po
j ę c i e równości (aeąualitas). O t ó ż równość (zgodność) j e d n o ś c i z sobą, to p r a w d z i
wość. W Bogu m a m y analogiczną s t r u k t u r ę : z d o s k o n a ł e j j e d n o ś c i (Ojciec) w y
p ł y w a d o s k o n a ł a r ó w n o ś ć (Syn). T e o d o r y k b u d u j e swą n a u k ę o Trójcy, biorąc za
p o d s t a w ę s p e k u l a c j e n e o p i t a g o r e j s k i e z n a n e z C h a l c y d i u s z a czy M a k r o b i u s z a .
Ważną d z i e d z i n ą refleksji T e o d o r y k a j e s t k o s m o g o n i ą . N a p o c z ą t k u B ó g
stworzył j e d n o c z e ś n i e c z t e r y e l e m e n t y , co o d p o w i a d a b i b l i j n y m , z i e m i i n i e b u .
S t w o r z e n i e c a ł e g o świata trwało sześć d n i . P i e r w s z y o b r ó t f i r m a m e n t u rozgrzał
i zapalił najwyższy e l e m e n t - o g i e ń , a p r z e z o g i e ń p o w i e t r z e , w o d ę i z i e m i ę .
W t e n s p o s ó b s t w o r z o n a m a t e r i a została o ś w i e c o n a . A l e p o z a o ś w i e c e n i e m
o g i e ń r ó w n i e ż o g r z e w a . P o w i e t r z e p r z e p u s z c z a c i e p ł o , a ogrzewają się d o p i e r o
e l e m e n t y stałe, w o d a i z i e m i a , k t ó r e c i e p ł o zatrzymują. P o w i e t r z e p r z e p u ś c i ł o
w i ę c c i e p ł o i ogrzały się w o d y otaczające z i e m i ę , p o w s t a ł y pary, k t ó r e u n i o s ł y
się w g ó r ę . Stąd p o w i e t r z e znalazło się m i ę d z y w o d a m i p ł y n n y m i n a d o l e a w o
d a m i w s t a n i e p a r y n a g ó r z e . P r z e z w y p a r o w a n i e w ó d części z i e m i w y s c h ł y i n a
nich zalęgło się życie r o ś l i n n e . P a r y w o d n e zgęściły się i u t w o r z y ł y ciała n i e b i e
s k i e , k t ó r e n i e mogą b y ć z b u d o w a n e z z i e m i , b o j e s t za ciężka, a j a k o widzial
n e n i e m o g ą b y ć z ognia ani z p o w i e t r z a , b o t e e l e m e n t y są n i e w i d z i a l n e , z a t e m
mogą b y ć t y l k o z wody. P o w s t a n i e ciał n i e b i e s k i c h i ich o b e c n o ś ć n a f i r m a m e n
cie p r z y c z y n i ł y się d o z w i ę k s z e n i a ilości ciepła w s k u t e k o b r o t u f i r m a m e n t u . T a
c i e p ł o t a osiągnęła t e m p e r a t u r ę życiodajną. O w a c i e p ł o t a życiodajna u d z i e l a się
n a j p i e r w w o d z i e (powstają z w i e r z ę t a w o d n e i p t a k i ) , a p o t e m i z i e m i ( r o z m n a
żają się z w i e r z ę t a l ą d o w e , a w ich liczbie i c z ł o w i e k in ąuarum numero homo).
J a k w i d a ć z k o s m o g o n i i , T e o d o r y k p r z y j m o w a ł różną o d a r y s t o t e l e s o w
skiej fizykę. N i e m a a r y s t o t e l e j s k i e g o miejsca n a t u r a l n e g o e l e m e n t ó w . Z i e m i a
n i e j e s t t w a r d a z n a t u r y ; m o ż e się z m i e n i a ć w w o d ę l u b w p o w i e t r z e czy o g i e ń .
N a t w a r d o ś ć z i e m i w p ł y w a jej z g ę s z c z e n i e p r z e z r u c h ognia i p o w i e t r z a . T e o
doryk tłumaczy więc miejsce elementów kinetycznie, przez czynniki dyna
miczne i mechaniczne. E l e m e n t y musiały powstać równocześnie; to mówi sam
M o j ż e s z ( ó w Philosophus Dwinus) pisząc w Księdze Rodzaju, ż e B ó g r ó w n o c z e
ś n i e stworzył n i e b o i z i e m i ę .
5. Clarenbald z Arras
U c z n i e m T e o d o r y k a b y ł C l a r e n b a l d z Arras. P o z o s t a w a ł on p o d w y r a ź n y m w p ł y
w e m d o k t r y n z Librum hunc, a T e o d o r y k n a z y w a go s w o i m d o k t o r e m {doctor
meus). W i d a ć t e ż , ż e w ó w c z a s C h a r t r e s p r z e d s t a w i a ł o w p e ł n y m słowa z n a c z e n i u
Średniowiecze 496
F o r m y , k t ó r e są w ciałach - a p o c h o d z ą o n e o d idei u m y s ł u b o ż e g o a l b o
od o w y c h najczystszych s u b s t a n c j i [tzn. c z t e r e c h e l e m e n t ó w ] - z racji
swojej w t ó r n o ś c i utraciły swą m o c , w i ę c n i e p o w i n n o się ich n a z y w a ć for
m a m i , a l e raczej o b r a z a m i form.
C l a r e n b a l d p r e z e n t u j e skrajnie r e a l i s t y c z n e s t a n o w i s k o w o d n i e s i e n i u d o
istnienia gatunków:
6. Bernard Silvestris
Z a sprawą T e o d o r y k a p r z e s i ą k n i ę t y d o głębi d u c h e m starożytności k l a s y c z n e j
i mitologii p o g a ń s k i e j j e s t B e r n a r d Silvestris. O k o ł o 1156 r. był k a n c l e r z e m
1 8 5
Clarenbald z Arras, In De Trinitate Boethii, wyd. Jansen, s. 68.
186
Ibidem, s. 42.
187
Ibidem, s. 54.
X. Szkoła w Chartres 497
7. Wilhelm z Conches
U c z n i e m B e r n a r d a z C h a r t r e s , a n i e T e o d o r y k a był W i l h e l m z C o n c h e s
( G u i l l e l m u s d e C o n c h e s - o k . 1 0 8 0 - 1 1 5 4 ) . W 1122 r. uczył w P a r y ż u ; p ó ź n i e j
na d w o r z e księcia N o r m a n d i i G o t f r y d a był n a u c z y c i e l e m H e n r y k a II P l a n t a g e -
neta.
N a j w c z e ś n i e j s z y m p i s m e m W i l h e l m a był Komentarz do Pryscjana, p o n i m
p o w s t a ł y p i e r w s z a r e d a k c j a Philosophia mundi oraz p i e r w s z a r e d a k c j a Komenta
rza do O pocieszeniu Boecjusza, Glossy do Timajosa, d r u g a r e d a k c j a Komentarza do
O pocieszeniu, o s t a t e c z n a r e d a k c j a Philosophia mundi. L i s t ę j e g o dzieł zamykają
dialog Dragmaticon philosophiae oraz Summa moralium philosophorum.
W i l h e l m wziął udział w d y s k u s j i p r o w a d z o n e j p r z e z T e o d o r y k a p r z e c i w
cornificii, c e c h o w a ł go t y p o w y dla ś r o d o w i s k a w C h a r t r e s g ł ę b o k i h u m a n i z m
k l a s y c z n y p o ł ą c z o n y z k u l t e m dla n a u k p r z y r o d n i c z y c h . Z r a z u m a z a i n t e r e s o
w a n i a m e t a f i z y c z n e i r e p r e z e n t u j e skrajny realizm. P o d o b n o p o d w p ł y w e m
B e r n a r d a u t o ż s a m i a ł d u s z ę świata z D u c h e m Ś w i ę t y m . P o d w p ł y w e m a t a k ó w
św. B e r n a r d a i W i l h e l m a z St. T h i e r r y na m a t e r i a l i z m a t o m i s t y c z n y i na n a u k ę
0 d u s z y świata p r z e m i e n i a swą n a u k ę o d u s z y świata i d o c h o d z i d o p o g l ą d u , ż e
1 u P l a t o n a c z y m ś i n n y m j e s t d u s z a świata i i d e a d o b r a . P o d o b n a e w o l u c j a d o
k o n u j e się r ó w n i e ż u i n n y c h m i s t r z ó w szartryjskich.
Z c z a s e m W i l h e l m o d d a ł się całkowicie s w y m z a i n t e r e s o w a n i o m przyrodni
czym, a zwłaszcza m e d y c z n y m . Studiował p r z e ł o ż o n e przez K o n s t a n t y n a Afrykań
czyka traktaty m e d y c z n e G a l e n a i Hipokratesa, a zwłaszcza ich teorie fizjologicz
n e . Z a w a r t e w nich opisy fizjologiczne zestawiał z teorią procesu p o z n a n i a zmysło
w e g o , t o t e ż często mieszał t w i e r d z e n i a fizjologiczne z psychologicznymi.
S z c z e g ó l n e g o z a i n t e r e s o w a n i a warta j e s t j e g o k o s m o g o n i ą . W i l h e l m
u z n a j e r o z r ó ż n i e n i e na creatio i ornatus, za k t ó r y u z n a j e g w i a z d y n a n i e b i e , p t a -
Średniowiecze 498
M y zaś t w i e r d z i m y , ż e z tych e l e m e n t ó w , k t ó r e w y m i e n i a E p i k u r , p o
wstają w s z y s t k i e ciała niższe, ale t w i e r d z i m y , ż e e l e m e n t y t e zostały
p r z e z Boga s t w o r z o n e z n i c z e g o , b e z w c z e ś n i e j istniejącej m a t e r i i .
W i l h e l m m a p o z y t y w n y s t o s u n e k d o a t o m i z m u e p i k u r e j s k i e g o (było to
bardzo odosobnione i niebezpieczne w średniowieczu ze względu na negatyw
ną o p i n i ę o e p i k u r e i z m i e ) . S p o w o d o w a ł o t e ż g w a ł t o w n e ataki na W i l h e l m a .
A t o m y to n i e p o d z i e l n e i j e d n o r o d n e d r o b i n y :
C i a ł o l u d z k i e , j a k i w s z y s t k i e i n n e ciała, r ó w n i e ż j e s t z ł o ż o n e z o w y c h
a t o m ó w - e l e m e n t ó w , a d u s z a n i e j e s t formą, która b y to ciało k o n s t y t u o w a ł a .
W a n t r o p o l o g i i W i l h e l m łączy m a t e r i a l i z m z e s p i r y t u a l i z m e m a u g u s t y ń s k i m .
C z ł o w i e k j e s t o s t a t e c z n y m w y n i k i e m (conclusio) ewolucji i o ś r o d k i e m świata.
O r y g i n a l n o ś ć n a u k W i l h e l m a z C o n c h e s z a p e w n i ł a m u trwały w p ł y w n a
p ó ź n i e j s z y c h u c z o n y c h . J e s z c z e t a k z w a n a Summa Radulfi nawiązuje d o j e g o
myśli, a p o d k o n i e c X I I I w. j e g o s y s t e m parafrazuje Bartłomiej z Pizy. Rysy
wilhelmiańskie spotykamy też u wielu mistrzów dwunastowiecznych,
o k t ó r y c h b ę d z i e m y mówili: u A d e l a r d a z B a t h , W i l h e l m a z St. T h i e r r y , W i l h e l
ma z Hirschau.
1 8 8 y
Cyt. za J. M. Parent, La doctrine de la cróation dans l ćcole de Chartres, s. 166.
1 8 9
Cyt. z* ibidem, s. 132.
1 9 0
Wilhelm z Conches, Elementorum philosophiae libri ąuattuor (PL 90, 1132).
R O Z D Z I A Ł XI
Jan z Salisbury
J e d n y m z najoryginalniejszych u m y s ł ó w X I I w., u m y s ł e m blisko z w i ą z a n y m
z C h a r t r e s , c h o ć w n i e j e d n y m odbiegającym od tej szkoły, j e s t J a n z Salisbury
(Saresberiensis). Był to j e d e n z najwybitniejszych przedstawicieli h u m a n i z m u
ś r e d n i o w i e c z n e g o . J u ż w roku 1136 przyjechał d o Francji i tu studiował przez
d w a n a ś c i e lat. D o 1148 r. p r z e b y w a ł w Paryżu i w C h a r t r e s . W II k s i ę d z e s w e g o
Metalogiconu podaje Jan swoją, o d m i e n n ą w stylu od Historia calamitatum Abelar
da, autobiografię naukową. D o w i a d u j e m y się z niej, że studiował kolejno u szes
nastu mistrzów, rozpoczynając swą podróż i n t e l e k t u a l n ą od Abelarda:
P r z y ł ą c z y ł e m się d o księcia p e r y p a t e t y k ó w , k t ó r y - d o k t o r s ł a w n y i p r z e z
w s z y s t k i c h p o d z i w i a n y - p r z e w o d z i ł w ó w c z a s s z k o l e n a g ó r z e św. G e n o
wefy. T a m , u j e g o s t ó p , u c z y ł e m się s a m y c h p o d s t a w tej n a u k i , a z u w a
gi na słabość m o i c h z d o l n o ś c i w s z y s t k o , co spływało z j e g o ust, s p i j a ł e m
z gorącym pragnieniem umysłu.
C o n t u l i m e ad p e r i p a t e t i c u m p a l a t i n u m , q u i t u n c in M o n t e S. G e n o v e -
fae clarus d o c t o r e t a d m i r a b i l i s o m n i b u s p r a e s i d e b a t . Ibi, ad p e d e s e i u s ,
p r i m a artis h u i u s r u d i m e n t a accepi, e t pro m o d u l o ingeniali m e i q u i d -
1 9 1
q u i d e x c i d e b a t a b o r e e i u s , tota m e n t i s a r d i t a t e e x c i p i e b a m .
W o m a w i a n i u p o g l ą d ó w J a n a z Salisbury t r z e b a n a j p i e r w u k a z a ć j e g o za
s a d n i c z e n a s t a w i e n i e . Postawą, która w i n n a , z d a n i e m J a n a , w y r ó ż n i a ć k a ż d e g o
m ę d r c a , a którą o n stara się u c i e l e ś n i ć , j e s t s t a n o w i s k o u m i a r k o w a n e g o s c e p t y
cyzmu, postawa akademicka. N i e zachęca natomiast do sceptycyzmu agno-
s t y c z n e g o : filozof, k t ó r y b y nic n i e wiedział, b y ł b y c z y m ś n i ż s z y m o d z w i e r z ę
cia. C h o d z i m u raczej o w s t r z e m i ę ź l i w o ś ć , n a l e ż y t w i e r d z i ć t y l k o to, co się w i e
n a p e w n o . M ę d r z e c m a w ą t p i ć i j e g o w ą t p i e n i e w i n n o się rozciągać n a w s z e l
k i e s p r a w y w ą t p l i w e dla m ę d r c a (dubitabilia sapienti). O w e s p r a w y w ą t p l i w e to
p r a w d y b a r d z o t r u d n e , t a k i e , k t ó r y c h ani na p o d s t a w i e wiary, ani r o z u m u , ani
d o ś w i a d c z e n i a z m y s ł o w e g o n i e m o ż n a na p e w n o d o w i e ś ć . J a n wylicza s z e r e g
o w y c h dubitabilia: o p a t r z n o ś ć ; substancja; ilość; w ł a d z e , ich działania i p o c h o d z e
nie; f a t u m , p r z y p a d e k i w o l n o ś ć woli; materia, r u c h i zasady ciał; czas i p r z e
s t r z e ń itp. W o b e c w s z y s t k i c h t a k i c h z a g a d n i e ń m ę d r z e c w i n i e n z a c h o w a ć umiar,
który jest w y n i k i e m wątpienia, w t e d y będzie dopiero prawdziwym akademi
k i e m . Z n a j o m o ś ć logiki i historii p r o w a d z i d o mądrości A k a d e m i i .
S t u d i u j ą c na p o c z ą t k u z w i e l k i m z a p a ł e m l o g i k ę i łącząc to s t u d i u m z p o
z n a w a n i e m i n n y c h n a u k , coraz w y r a ź n i e j u ś w i a d a m i a ł s o b i e p o d w ó j n y c h a r a k
t e r logiki: j a k o n a u k i s a m o d z i e l n e j (pepoc) i j a k o n a r z ę d z i a n a u k (6pyavov). G d y
p o p r z e r w i e w s t u d i u m logiki, wrócił z n ó w n a górę św. G e n o w e f y i zastał s w y c h
k o l e g ó w trawiących s w e siły w y ł ą c z n i e na p r o b l e m a c h czysto l o g i c z n y c h , d o j
rzał p u s t k ę s t u d i o w a n i a logiki dla s a m e j logiki.
D o ś w i a d c z y ł e m w i ę c , ż e m o ż n a ją p o r ó w n a ć d o p ł y n u , p o n i e w a ż j a k dia
l e k t y k a w y p r z e d z a i n n e dyscypliny, tak, g d y p o z o s t a n i e s a m a , b ę d z i e
b e z k r w i s t a i jałowa, i n i e u ż y ź n i duszy, b y w y d a ł a o n a o w o c filozofii, j e
żeli n i e z o s t a n i e z a p ł o d n i o n a p r z e z coś i n n e g o .
1 9 2
Ibidem, II, 10.
XL Jan z Salisbury 501
K o l e j n a w a ż n a k w e s t i a to p y t a n i e , j a k i c h p r a w d d o t y c z y d i a l e k t y k a . D i a
l e k t y k a z n a j d u j e się p o ś r o d k u m i ę d z y m a t e m a t y k ą zajmującą się t y m , co k o
n i e c z n e , a sofistycznymi n a u k a m i d o t y c z ą c y m i gier s ł o w n y c h ; jej d z i e d z i n ą j e s t
to, co p r a w d o p o d o b n e , a n a r z ę d z i e m dyskusja. D i a l e k t y k a p r z e z d o w o d z e n i e
c h c e ustalić to, co p r a w d o p o d o b n e .
D o s z u k i w a n i e się t e g o , co k o n i e c z n e w fizyce j e s t p r z e d s i ę w z i ę c i e m n i e
r o z w a ż n y m , p o n i e w a ż w p r z y r o d z i e tylko Bóg m o ż e z n a ć to, co k o n i e c z n e ,
P r z e d e w s z y s t k i m n i e w i e l u ludzi zna siły i p r a w a p r z y r o d y (vires naturae aut
194
nullus pene scrutatur, aut rarus) . Zresztą poza m a t e m a t y k ą sąd o t y m , co k o
nieczne, jest niepewny:
0 r z e c z a c h k o n i e c z n y c h sąd j e s t p r z e w a ż n i e n i e t y l k o n i e p e w n y , ale
1 lekkomyślny.
D e necessariis p l e r u m q u e n o n m o d o i n c e r t u m , sed t e m e r a r i u m i u d i -
1 9 5
cium est .
D l a t e g o t e ż p o z a m a t e m a t y k ą d i a l e k t y k d o s z u k u j e się t y l k o p r a w d o p o
dobieństwa:
Vacillat i t a q u e in n a t u r a l i b u s p l e r u m q u e (corporalibus e t m u t a b i l i b u s d i -
196
co) ratio d e m o n s t r a n d i , s e d in m a t h e m a t i c i s efficacissime c o n v a l e s c i t .
1 9 3
Ibidem, III, 10.
194
Ibidem, II, 13.
195
Ibidem.
196
Ibidem.
Średniowiecze 502
W e d ł u g J a n a z Salisbury n a g r u n c i e a r y s t o t e l i z m u n i e m a m y p r a w a p y t a ć
o i s t n i e n i e p o w s z e c h n i k ó w , lecz t y l k o o to, j a k t w o r z y m y pojęcia o g ó l n e . W e
d ł u g A r y s t o t e l e s a n i e istnieją o d r ę b n i e g a t u n k i i rodzaje, k t o b y zaś t w i e r d z i ł
i n a c z e j , sprzeciwia się A r y s t o t e l e s o w i (qui autem ea esse statuit, Aristotili adversa-
199
tur) . G a t u n k i m o g ą b y ć t y l k o p o z n a n e . J a n s t w i e r d z a , ż e w s p ó ł c z e ś n i są
w g r u n c i e p l a t o n i k a m i , c h o ć pragną b y ć ze w z g l ę d u n a m o d ę a r y s t o t e l i k a m i .
T y m c z a s e m z p u n k t u w i d z e n i a a r y s t o t e l i z m u spór cały d o t y c z y raczej słów,
a n i e rzeczy. A b y o d p o w i e d z i e ć na w ł a ś c i w e p y t a n i e d o t y c z ą c e t w o r z e n i a p o j ę ć
ogólnych, trzeba sięgnąć do tak podkreślanego przez Abelarda zagadnienia ab
strakcji. I n t e l e k t a b s t r a h u j ą c y j e s t j a k b y w a r s z t a t e m w s z e l k i c h s z t u k (quasi
197
Ibidem, II, 17.
198
Ibidem.
199
Ibidem, II, 20.
XI. Jan z Salisbury 503
m
ąuaedam officina omnium artium) . Z o b a c z m y , j a k ó w warsztat wygląda. J a n
dzieli c z y n n o ś c i p s y c h i c z n e na z m y s ł o w e i p o n a d z m y s ł o w e . D o p i e r w s z y c h na
m
leżą w r a ż e n i a z m y s ł o w e (animapulsata sensibus) , sądy z m y s ł o w e , a k t y w y o b r a
źni. P o n a d tą dziedziną, która d o t y c z y opinii i m o ż e się mylić, j e s t d z i e d z i n a p o -
n a d z m y s ł o w a : ratio mająca d o p o m o c y intellectus. Ratio d o t e g o s t o p n i a o p i e r a się
m
na f u n d a m e n c i e d a n y c h z m y s ł o w y c h (ars sivescientia originem trahitasensu) , że
n a w e t t a k z w a n e p i e r w s z e z a s a d y wspierają się na m a t e r i a l e z m y s ł o w y m . Trzy
s t o p n i o w e j abstrakcji d o k o n u j e i n t e l e k t . J e d n a k ż e w psychologii J a n a m o ż n a
o d n a l e ź ć w i e l e t e z t y p o w o a u g u s t y ń s k i c h : n i e wyróżnia o n realnie w ł a d z od d u
szy i ściśle j e w z a j e m n i e uwspółzależnia. W o b e c t e g o i uniwersalia n i e mają
u n i e g o z d e c y d o w a n i e i n t e l e k t u a l n e g o c h a r a k t e r u ; są to obrazy w nas t k w i ą c e :
2 0 0
Ibidem.
2 0 1
Ibidem, IV, 15
2 0 2
Ibidem, IV, 20
2 0 3
Ibidem, II, 20.
2 0 4
Ibidem.
Średniowiecze 504
V i VI p a ń s t w o j e s t s y m b o l i z o w a n e p r z e z ciało l u d z k i e ; w ł a d c a m a d b a ć o j e g o
z d r o w i e fizyczne, a d u c h o w n i o d u s z ę . M i m o analogii z C i a ł e m m i s t y c z -
n y m - K o ś c i o ł e m , d o m i n u j e j e d n a k u J a n a i n d y w i d u a l i z m . J e s t to najpełniejsza
filozofia p o l i t y c z n a p i e r w s z e g o o k r e s u w i e k ó w ś r e d n i c h . O p i e r a się J a n g ł ó w
n i e na C y c e r o n i e , ale z n a ć t e ż w p ł y w O obowiązkach A m b r o ż e g o , O państwie Bo-
żym A u g u s t y n a , stoików, p r a w n i k ó w r z y m s k i c h . I d ą c za ustaloną tradycją zaj
m u j e się Jan r o z r ó ż n i e n i e m księcia i tyrana, przy c z y m za A u g u s t y n e m o p i s u j e
w a l o r y m o r a l n e władcy. Z a g a d n i e n i e p a ń s t w a to dla n i e g o z a g a d n i e n i e władcy,
stąd w ł a d c a m u s i b y ć c z ł o w i e k i e m e t y c z n y m . J a n p o d a j e o p o w i e ś ć o A l e k s a n
d r z e W i e l k i m i b r a m i n a c h , k t ó r z y mówią:
B o g a c t w n i e m a m y , pożądając k t ó r y c h m i a ł b y ś z n a m i walczyć, d o b r a
w s z y s t k i c h są w s z y s t k i m w s p ó l n e . Króla m a m y n i e dla z a c h o w a n i a spra
w i e d l i w o ś c i , lecz p o d t r z y m a n i a szlachectwa. N a cóż b o w i e m z a d o ś ć u c z y
n i e n i e , g d z i e n i e d z i e j e się ż a d n a n i e s p r a w i e d l i w o ś ć .
D i v i t i a s n o n h a b e m u s , ą u a r u m c u p i d i t a t e nos d e b e a s e x p u g n a r e ; o m -
n i u m b o n a o m n i b u s c o m m u n i a s u n t [...]. R e g e m h a b e m u s n o n p r o iusti-
tia, sed p r o n o b i l i t a t e c o n s e r v a n d a . Q u e m e n i m l o c u m h a b e r e t v i n d i c t a ,
205
u b i n u l l a fit i n i u s t i t i a .
J a n z S a l i s b u r y p r z e d s t a w i a się n a m j a k o p i e r w s z y z w i a s t u n „ w y t w o r n e
go s c e p t y c y z m u " z a p u s z c z a j ą c e g o z w y k l e k o r z e n i e w o k r e s a c h i n t e n s y w n y c h
i skrajnych teorii m e t a f i z y c z n y c h . J e g o u m y s ł o w o ś ć ś w i a d c z y o p o z i o m i e ó w
czesnej kultury ogólnej. S w y m w y b i t n y m u m y s ł e m poznał niemalże wszystko,
co było d o p o z n a n i a . P r z e z o k r e s d ł u g i c h s t u d i ó w z e t k n ą ł się z p o g l ą d a m i naj
w y b i t n i e j s z y c h szkół nie tylko co d o s p o r ó w m e t a f i z y c z n y c h , ale i t e o l o g i c z n y c h
oraz znajomości Ojców. P o t e m j a k o d y p l o m a t a przejeżdżał w z d ł u ż i w s z e r z ó w
czesną E u r o p ę , d l a t e g o swoją e p o k ę o c e n i a j a k b y z lotu p t a k a . G ł ę b o k o p r z e -
2 0 5
Jan z Salisbury, Policraticus, IV, 11.
206
Ibidem, IV, 3.
XI. Jan z Salisbury 505
m
Ibidem, VII, 1.
R O Z D Z I A Ł XII
Realiści i antyrealiści
Ż y c i e u m y s ł o w e X I I w. było o w i e l e b o g a t s z e aniżeli w w i e k u X I . J e ż e l i j u ż
w t e d y m i e l i ś m y r ó ż n e skrajności: r e a l i s t ó w - a n t y r e a l i s t ó w , d i a l e k t y k ó w - a n t y -
d i a l e k t y k ó w itp., to p o w i n n i ś m y t e s a m e nurty, ale w b o g a t s z y m w y d a n i u o d
s z u k a ć i w X I I w. T a k t e ż rzeczywiście j e s t . P o d o b n i e j a k w X I w. A n z e l m P e -
r y p a t e t y k j e s t k o r y f e u s z e m ó w c z e s n y c h sofistów, t a k s a m o i w X I I w. m a m y o b
j a w y p r z e s a d y w k o r z y s t a n i u z d i a l e k t y k i . Głową r u c h u d i a l e k t y k ó w j e s t A n g l i k
uczący w Paryżu, A d a m z B a l s h a m (koło C a m b r i d g e ) , z w a n y P a r v i p o n t a n u s
( p r z y d o m e k t e n wziął się stąd, ż e A d a m uczył koło m a ł e g o m o s t u na S e k w a n i e ,
na r u e d e s P e t i t s P o n t s ) . N a p i s a ł Ars disserendi i na S o b o r z e L a t e r a ń s k i m (1179 r.)
p r z e c i w s t a w i ł się p o t ę p i e n i o m P i o t r a L o m b a r d a .
P o ś r ó d r ó ż n y c h s t a n o w i s k filozoficzno-metafizycznych p o p u l a r n y j e s t
n i e t y l k o r e a l i z m skrajny, ale t e ż cały s z e r e g d o k t r y n p r z y g o t o w u j ą c y c h t a k
z w a n y realizm u m i a r k o w a n y . B a r d z o d o b r y przegląd t y c h s t a n o w i s k daje w Me-
208
talogiconie J a n z Salisbury. G r u p ę t ę określa d e W u l f j a k o a n t y r e a l i s t ó w .
W s p ó l n e w s z y s t k i m jej p r z e d s t a w i c i e l o m są d w i e tezy: 1. R z e c z y w i ś c i e i s t n i e
ją t y l k o b y t y i n d y w i d u a l n e - l u d z k o ś ć , r o z u m i i n n e właściwości dotyczą t y l k o
k o n k r e t n y c h ludzi; 2. J e d n o ś ć k a ż d e g o g a t u n k u czy p o w s z e c h n i k a to t y l k o p r o
d u k t myśli. J a n z S a l i s b u r y w y m i e n i a , j a k w i e m y , kilka rozwiązań n i e n o m i n a l i -
s t y c z n y c h ; o m ó w m y j e teraz t r o c h ę bliżej.
1. Walter z Mortagne
W a l t e r z M o r t a g n e urodził się w e F l a n d r i i , w y c h o w a ł w T o u r n a i . Był u c z n i e m
H u g o n a ze Św. W i k t o r a . W latach 1 1 2 6 - 1 1 4 4 w y k ł a d a ł w s z k o l e na w z g ó r z u św.
G e n o w e f y r e t o r y k ę i filozofię. Był b i s k u p e m w L a o n . Z m a r ł w 1174 r.
W a l t e r napisał Tractatus de Sancta Trinitate-, sześć m a ł o c i e k a w y c h filozo
ficznie r o z p r a w e k . N a j w a ż n i e j s z y z j e g o s p u ś c i z n y j e s t list d o A b e l a r d a . Z t r e
ści t e g o listu d o w i a d u j e m y się, ż e w psychologii j e s t p l a t o n i k i e m , a w teorii p o
w s z e c h n i k ó w i w n a u c e o Trójcy p r z e c i w n i k i e m A b e l a r d a .
Sądzi o n , ż e ciało j e s t p r z e s z k o d ą dla w y ż s z y c h funkcji p o z n a w c z y c h d u
szy. W z a g a d n i e n i u p o w s z e c h n i k ó w j e s t w y z n a w c ą t a k z w a n e j teorii status (wła
ściwie i d e n t y c z n e j z teorią A d e l a r d a z B a t h , k t ó r y stosuje i n n e p o j ę c i e : respec-
tus). W a l t e r głosi, ż e rzeczywiście istnieją tylko j e d n o s t k i :
2 0 8
M. de Wulf, Histoire de la philosophie mćdićuale, t. I, s. 194.
XII. Realiści i antyrealiści 507
P o n i e w a ż u w a ż a się za p r a w d z i w i e t y l k o b y t y p o s t r z e g a n e z m y s ł a m i
i jednostkowe.
2 0 9
Q u o n i a m h a e c sola [scil. sensibilia e t singularia] veraciter d i c u n t u r .
P r z y r e a l n e j i d e n t y c z n o ś c i j e d n o s t k i , g a t u n k u i rodzaju w j e d n o s t c e w y
r ó ż n i a m y status, d z i ę k i k t ó r e m u u j m u j e m y t ę j e d n o s t k ę j a k o g a t u n e k , rodzaj
l u b rodzaj najwyższy.
W a l t e r głosił t e ż z n a n ą n a m j u ż t e o r i ę indyferencji. G d y W i l h e l m
z C h a m p e a u x w w a l c e z A b e l a r d e m m u s i a ł p o r z u c i ć teorię i d e n t y c z n o ś c i , w t e
d y z a c z y n a głosić t e o r i ę indyferencji: j e d n o s t k i mają c e c h y różniące j e m i ę d z y
sobą (differentes) i n i e różniące (indifferentes). N a tych o s t a t n i c h o p i e r a się j e d
ność g a t u n k ó w i rodzajów. W i e m y , ż e i p r z e c i w tej teorii wystąpił ostro A b e l a r d .
Ale t e o r i ę i n d y f e r e n c j i z n a j d u j e m y t e ż w Degeneribus etspeciebus, c h o ć m o ż l i w e ,
że to t y l k o referat z teorii W i l h e l m a .
2. Gauslenus ze Soissons
G a u s l e n u s (Joscellin), b i s k u p Soissons ( 1 1 2 5 - 1 1 5 4 r.) był, z d a n i e m J a n a z Sa
210
l i s b u r y , w y z n a w c ą teorii p o w s z e c h n i k ó w , w e d l e której g a t u n e k (species) to
collectio, z e s p ó ł , zbiór czy klasa b y t ó w posiadających t ę samą istotę. T e o r i ę col-
lectio m a m y r ó w n i e ż w Degeneribus etspeciebus, k t ó r e k o n c e p c j i tej b r o n i , a k c e n
tując r ó w n o c z e ś n i e r z e c z y w i s t e i s t n i e n i e s a m y c h tylko j e d n o s t e k .
S p e c i e m igitur d i c o e s s e n o n illam e s s e n t i a m h o m i n i s s o l u m , q u a e e s t in
S o c r a t e , vel q u a e e s t in a l i ą u o alio i n d i v i d u o r u m , sed t o t a m illam collec-
2 1 1
t i o n e m e x singulis aliis n a t u r a e c o n i u n c t a m .
W a ż n e j e s t to, ż e collectio u j m u j e g a t u n e k p o d w z g l ę d e m z a k r e s o w y m ,
n i e zaś t r e ś c i o w y m . A b e l a r d stawia r ó w n i e ż p y t a n i e , czy collectio n i e p o w i n n o
obejmować również bytów możliwych.
3. Adelard z Bath
C i e k a w ą postacią j e s t p r z e d s t a w i c i e l czwartej teorii, b ę d ą c e j raczej w e r b a l n ą
t y l k o o d m i a n ą teorii status, A n g l i k A d e l a r d ( A e t h e r a l d ) z B a t h . U r o d z i ł się na
Si res c o n s i d e r e s , e i d e m e s s e n t i a e e t g e n e r i s e t speciei e t i n d i v i d u i n o -
212
m i n a i m p o s i t a s u n t , sed r e s p e c t u d i v e r s o .
G a t u n k i i rodzaje są b o w i e m s a m y m i r z e c z a m i p o s t r z e g a n y m i z m y s ł o w o ,
choć rozważanymi bardziej wnikliwie.
A d e l a r d j e s t t e ż filozofem p r z y r o d y i p s y c h o l o g i e m . P r z y o m a w i a n i u j e
go filozofii p r z y r o d y w a r t o zaznaczyć, ż e j a k o p i e r w s z y myśliciel ś r e d n i o w i e c z
n y przytacza o n a r y s t o t e l e s o w s k i d o w ó d istnienia Boga ex motu. C z e r p i ą c w i e l e
z L u k r e c j u s z a , C h a l c y d i u s z a , A m b r o ż e g o , A u g u s t y n a , a zwłaszcza z W i l h e l m a
z C o n c h e s i z I z y d o r a w y z n a j e w kosmologii a t o m i z m p o d o b n y d o d e m o k r y t e j -
s k i e g o . Świat, w e d ł u g n i e g o , to w i e l k i , żywy o r g a n i z m .
W psychologii Adelarda m a m y ciekawe i charakterystyczne połączenie
skrajności. Z j e d n e j s t r o n y pojawia się p l a t o ń s k o - a u g u s t y ń s k i e p r z e ś w i a d c z e -
2 1 2
Adelard, De eodem et dwerso, wyd. Willner, s. 11.
2 1 3
Ibidem, s. 12.
XII. Realiści i antyrealiści 509
n i e o t y m , ż e p e w n e j e s t j e d y n i e w r o d z o n e n a m p o z n a n i e u m y s ł o w e , na k t ó r e
z m y s ł y n i e mają ż a d n e g o w p ł y w u .
0 p r z e w r o t n e o d w r ó c e n i e rzeczy, nic p r z e c i e ż p e w n i e j s z e g o od r o z u m u
1 n i c b a r d z i e j k ł a m l i w e g o od zmysłów.
4. Izaak ze Stella
P s y c h o l o g i a a u g u s t y ń s k a r e p r e z e n t o w a n a j e s t w X I I w. p r z e z I z a a k a z e Stella
i A l c h e r a z C l a i r v a u x . N a z w i s k a te są ze sobą związane, g d y ż o b y d w a j a u t o r z y
k o r e s p o n d o w a l i z e sobą.
I z a a k urodził się w Anglii, s t u d i o w a ł w e Francji, został m n i c h e m cyster
s k i m w C l a i r v a u x , g d z i e p o z n a ł św. B e r n a r d a , w r e s z c i e o p a t e m c y s t e r s ó w
w Stella w P o i t o u ( 1 1 4 7 - 1 1 6 9 ) .
O p r ó c z k a z a ń , w k t ó r y c h p o d w p ł y w e m P s e u d o - D i o n i z e g o i św. A n z e l m a
p r z e p r o w a d z a p r ó b y d o w o d u istnienia Boga ( B ó g j e s t supersubstantid), napisał
t e ż list d o A l c h e r a z C l a i r v a u x : Epistoła ad guendam farniliarem suum de anima.
P r a w i e na p e w n o u c h o d z ą c y za p i s m o A u g u s t y n a i b a r d z o p o p u l a r n y Liber de
spiritu et anima j e s t o d p o w i e d z i ą Alchera na t e n list. J u ż św. T o m a s z twierdził,
215
że a u t o r e m o w e g o Liber j e s t j a k i ś c y s t e r s .
W swoich p o g l ą d a c h p s y c h o l o g i c z n y c h j e s t Izaak z d e c y d o w a n i e a u g u s t y -
nistą p r z y j m u j ą c y m p e w n e e l e m e n t y a r y s t o t e l e s o w s k i e . U z n a j e o n i s t n i e n i e
t r z e c h rodzajów b y t ó w : Boga - najlepiej p r z e z nas p o z n a w a l n e g o , ciała - najgo
rzej dla nas p o z n a w a l n e g o i duszy, która znajduje się p o m i ę d z y n i m i ; p o z n a j e
s a m a s i e b i e i z a r a z e m j e s t p o d o b i z n ą w s z y s t k i e g o (similitudo omnium), jak
t w i e r d z i ł A r y s t o t e l e s . D u s z a m a swój w i e r z c h o ł e k (summum), k t ó r y m zbliża się
d o Boga i swoje d n o (imum), k t ó r e zbliża d u s z ę d o ciała. O w o (imum) duszy, czy
li phantasticum animae, w y k a z u j e p o d o b i e ń s t w o w c z ł o w i e k u d o s z c z y t o w y c h
p r z e j a w ó w ciała, d o sensualitas carnis. D z i ę k i t e m u p o d o b i e ń s t w u mogą się j e d
n o c z y ć p r z e c i w n e s o b i e e l e m e n t y , j a k i m i są d u s z a i ciało, i t w o r z y ć j e d n o ś ć o s o -
2 1 4
Ibidem, s. 13.
2 1 5
Tomasz z Akwinu, In Sententiarum, IV, 44, 4, 3.
Średniowiecze 510
b o w o ś c i . D z i a ł a n i e d u s z y d o k o n u j e się p o p r z e z d y n a m i c z n ą t r i a d ę , na którą
składają się: p o p i e r w s z e , c z ę ś ć p o z n a w c z a (rationalis); p o d r u g i e , c z ę ś ć u c z u
ciowa zawierająca c z ę ś ć pożądliwą (concupiscibilis) i g n i e w l i w ą (irascibilis).
W teorii p o z n a n i a Izaak m i e s z a a u g u s t y n i z m i a r y s t o t e l i z m . W y r ó ż n i a
z m y s ł c i e l e s n y (sensus corporeus) oraz w y o b r a ź n i ę (imaginatio), k t ó r e ujmują to,
co s z c z e g ó ł o w e i c i e l e s n e ; r o z u m (ratio), ujmujący to, co w b y t a c h s z c z e g ó ł o
w y c h , s t a n o w i o ich j e d n o ś c i . R o z u m w y o d r ę b n i a t ę j e d n o ś ć drogą abstrakcji.
W t y m e l e m e n c i e j e g o d o k t r y n y w i d a ć wielki w p ł y w A b e l a r d a . S t a n o w i s k o Iza
a k a m o ż n a u z n a ć za p r z y g o t o w a n i e r e a l i z m u u m i a r k o w a n e g o w i e l k i e j schola
s t y k i . K o l e j n y e t a p p o z n a n i a n a l e ż y d o i n t e l e k t u (intellectus), a d o t y c z y j e s t e s t w
n i e c i e l e s n y c h znajdujących się poza przestrzenią, ale w czasie. W ł a d z e p o z n a w
c z e w i e ń c z y i n t e l i g e n c j a (intelligentia), która p o z n a j e źródło w s z e l k i e g o świa-
tła-Boga. T e n ostatni etap poznania wkracza w porządek nadprzyrodzony, po-
zaczasowość, z s t ę p o w a n i e teofanii.
Charakterystyczne w tym wszystkim jest zespolenie arystotelizmu (ab
strakcja w p o r z ą d k u p r z y r o d z o n y m ) z a u g u s t y n i z m e m (iluminacja w p r o w a d z o
na w p o r z ą d e k n a d p r z y r o d z o n y działania inteligencji).
5. Alcher z Clairvaux
A l c h e r (Alcherius) z C l a i r v a u x j e s t u z n a w a n y za a u t o r a Liber de spiritu et anima,
k t ó r y cieszył się d u ż y m z n a c z e n i e m , a opierał, j a k w i e m y , g ł ó w n i e na r o z p r a w i e
A l k u i n a De animae ratione ad Eulaliam virginem. O p r ó c z A l k u i n a A l c h e r p r z y t a
cza liczne f r a g m e n t y z A u g u s t y n a , Boecjusza, M a k r o b i u s z a , Izydora, Kasjodora
itd. W p o g l ą d a c h s w y c h n i e różni się od Izaaka ze Stella. W y s t ę p u j e u n i e g o ty
p o w e dla ó w c z e s n y c h m e t a f i z y k i psychologii z m i e s z a n i e a u g u s t y n i z m u z ary
stotelizmem; s p o t y k a m y formuły augustyńskie i arystotelesowskie, z tym że
a r y s t o t e l e s o w s k i e na ogół n i e są właściwie r o z u m i a n e .
A l c h e r t w i e r d z i , ż e w ł a d z e d u s z y n i e różnią się od niej; z m y s ł y to w ł a d z e
ZX6
s a m e j d u s z y (anima per corpus videt) . W ł a ś c i w e p r z e d m i o t y s a m e g o p o z n a n i a
to d u s z a i Bóg; d u s z a p o z n a j e w p r o s t samą siebie, a Boga p r z e z bożą illustratio.
U m y s ł to w ł a d z a , k t ó r a p r z e p r o w a d z a a b s t r a k c j ę . D u s z ę p o r ó w n u j e d o p a ń s t w a
b o ż e g o , k t ó r e j e s t u w i ę z i o n e w ciele. D u s z a k o c h a ciało, c h o ć u t r u d n i a jej o n o
r o z w i n i ę c i e s w y c h w ł a ś c i w y c h działań.
S t o w a r z y s z o n a z n i m , c h o ć t o w a r z y s t w o to czyni ją ociężałą, w t r u d n y m
d o w y r a ż e n i a s t a n i e k o c h a j e , k o c h a swoje w i ę z i e n i e .
2 1 6
Alcher z Clairvaux, De spiritu et anima, Z (PL 40, 781).
2 1 7
Ibidem, 14 ( P L 40, 789).
R O Z D Z I A Ł XIII
Alan z Lille
C i e k a w ą , oryginalną i b a r d z o c h a r a k t e r y s t y c z n ą dla w s z e c h s t r o n n o ś c i X I I w.
j e s t p o s t a ć A l a n a z L i l l e ( a b Insulis). M a ł o w i e m y o j e g o życiu. Urodził się o k o
ło 1128 r. w L i l l e . Uczył w P a r y ż u , p r z e b y w a ł w M o n t p e l l i e r . W 1179 r. u c z e s t
niczył w I I I S o b o r z e L a t e r a ń s k i m . Był c y s t e r s e m . Walczył z a l b i g e n s a m i . Z m a r ł
w 1202 r. w o p a c t w i e C i t e a u x . Z a k r e s j e g o z a i n t e r e s o w a ń i w p ł y w u o d z w i e r c i e
dla n a d a n y m u t y t u ł D o k t o r P o w s z e c h n y ( D o c t o r Universalis).
N a j w a ż n i e j s z e p i s m a Alana to: De fide catholica contra haereticos, k t ó r e j a u
t e n t y c z n o ś ć się k w e s t i o n u j e ; jej IV księga s k i e r o w a n a j e s t p r z e c i w w a l d e n s o m ,
ż y d o m i m a h o m e t a n o m . Regu/ae theologicae wyrażają t e n d e n c j e d o a k s j o m a t y z a -
cji teologii (jak u Mikołaja z A m i e n s ) . Alan w s p i e r a się na De hebdomadibus B o
ecjusza, a s a m t y t u ł j e g o d z i e ł a p o c h o d z i z Boecjusza, k t ó r y r e g u ł y t e o l o g i c z n e
n a z y w a hebdomada. T e r e g u ł y k i e r o w a n e są j u ż d o z a a w a n s o w a n y c h . Anticlau-
dianus to s ł y n n y p o e m a t s t a n o w i ą c y ogólną e n c y k l o p e d i ę . W z o r e m jej p l a n u
był M a r c j a n C a p p e l l a , B e r n a r d Silvestris i C l a u d i a n Rufin ( p o e t a a l e k s a n d r y j -
s k o - r z y m s k i z IV w. p o C h r y s t u s i e ) , k t ó r e g o z a p a t r y w a n i a Alan zwalcza; stąd ty
tuł Antic/audianus l u b Antirufinus. M a m y tu u t o p i ę d o s k o n a ł e g o c z ł o w i e k a i róż
n e a l e g o r i e w y p r z e d z a j ą c e D a n t e g o , na k t ó r e g o Alan w y w a r ł silny w p ł y w samą
b u d o w ą p o e m a t u . De planetu naturae to p o e m a t na w z ó r O pocieszeniu Boecjusza,
k t ó r e Alan znał d o b r z e . N a t u r a b o l e j e nad z e p s u c i e m c z ł o w i e k a i nad z ł e m j e
go życia. U t w ó r t e n w y w a r ł w p ł y w na Roman de la rose.
M o ż e z w i e l k i e j p o k o r y Alan uważał s a m e g o s i e b i e za ś l e p c a i e k l e k t y k a .
I s t o t n i e n a j e g o p o g l ą d y działają b a r d z o liczne i r o z b i e ż n e w p ł y w y : C h a r t r e s ,
p i t a g o r e i z m , p l a t o n i z m , a r y s t o t e l i z m . Z n a ł De unitate G u n d i s a l v i e g o i Księgę
o przyczynach, k t ó r e przytacza j a k o j e d e n z p i e r w s z y c h . N i e miała n a ń w p ł y w u
myśl a r a b s k a . C h o c i a ż j e s t p r z e c i w n i k i e m w s z e c h w ł a d z y logiki ( s y m b o l e m jej
j e s t d z i e w i c a w y b l a d ł a w s k u t e k n o c y b e z s e n n i e s p ę d z o n y c h na s t u d i a c h ) , to
j e d n a k u w a ż a , ż e w e w s z y s t k i c h n a u k a c h , a w i ę c i w teologii m u s i p a n o w a ć m e
t o d a d e d u k c y j n a , w y s t ę p u j ą c a najwyraźniej w m a t e m a t y c e . O s t o s u n k u rozu
m u do autorytetu wiele mówi jego słynne powiedzenie:
Alan z Lille, De fide catholica contra haereticos sui temporis, I, 30 ( P L 210, 333A).
Średniowiecze 512
M o n a s g i g n a t m o n a d e m e t in se s u u m reflectit a r d o r e m .
D e u s est s p h a e r a intelligibilis, c u i u s c e n t r u m u b i ą u e , c i r c u m f e r e n t i a n u -
nąuam.
Naśladowcy
Anzelma z Canterbury
A b y ująć całość twórczości filozoficznej X I I w., m u s i m y j e s z c z e o m ó w i ć : zbli
ż o n e d o filozofii i teologii k o n c e p c j e p r a w n i c z e , s z k o ł ę św. W i k t o r a , filozofię
mistyczną, p r ą d y h e t e r o d o k s y j n e w s t o s u n k u d o myśli k a t o l i c k i e j , p a n t e i z m ,
m a t e r i a l i z m , filozofię b i z a n t y ń s k ą , arabską, żydowską. P r z e d t e m j e d n a k p o
w i n n i ś m y się j e s z c z e z a p o z n a ć z g ł ó w n y m i d w u n a s t o w i e c z n y m i a u t o r a m i Summ
i Sentencji. W i e k X I I j e s t o k r e s e m w y p r a c o w y w a n i a stylu w i e l k i c h dzieł teolo
gicznych, prócz p r a c m o n o g r a f i c z n y c h kształtuje się powoli teologia s p e k u l a -
t y w n a , a w niej i filozofia. Z n a m y j u ż szkoły d w u n a s t o w i e c z n e : z w o l e n n i k ó w
A b e l a r d a stosujących j e g o s c h e m a t (fides - caritas - sacramentum), G i l b e r t a z la
P o r r ć e (porrectani). O m ó w i m y o b e c n i e najważniejszych a u t o r ó w Summ i Sentencji.
W p r o s t d o Cur Deus homo nawiązuje o p a t M o n t e c a s s i n o , z w o l e n n i k p a
p i e ż a w w a l k a c h o i n w e s t y t u r ę , św. B r u n o n z S e g n i (z Asti) ( 1 0 4 9 - 1 1 2 3 ) . N a p i
sał o n l u ź n e k o m e n t a r z e d o Pisma Świętego. B r u n o n p o d k r e ś l a w i e l o z n a c z n o ś ć
w y r a z u ' s u b s t a n c j a ' o r z e k a n e g o o Bogu i s t w o r z e n i a c h , co s t a n o w i zaczątki t e
orii analogii.
P o d z d e c y d o w a n y m w p ł y w e m A n z e l m a pozostaje H o n o r i u s z z A u t u n
( A u g u s t o d u n e n s i s ) . Żył o n w p i e r w s z e j p o ł o w i e X I I w., ale m a ł o w i e m y o j e g o
życiu, n a u c z a ł w A u t u n . Był u c z o n y m , p o e t ą i p o p u l a r y z a t o r e m . J e g o Elucida-
rium sive dialogus de summa totius christianae theologiae cieszył się n i e z w y k ł y m p o
w o d z e n i e m ( p r z e ł o ż o n y na o s i e m j ę z y k ó w e u r o p e j s k i c h z p o c z ą t k i e m X I I I w.).
H o n o r i u s z u j m u j e w s y l o g i z m y ( a r g u m e n t y pro et contra) m a t e r i a ł d o g m a t y c z n y
i p r z y g o t o w u j e m e t o d ę Sentencji.
P o n a d t o j e s t a u t o r e m n a s t ę p u j ą c y c h dzieł: Ineuitabile - d i a l o g u o w o l n o
ści i łasce pozostającego p o d w y r a ź n y m w p ł y w e m A u g u s t y n a i A n z e l m a , j e g o
g ł ó w n a myśl - w o l n e d e c y z j e z n a n e p r z e z Boga wpływają na t o k p r z e z n a c z e n i a ;
De imagine mundi\ Clavisphysicae zawierającego e l e m e n t y e r i u g e ń s k i e ; De cogni-
tione verae vitae - t e k s t u t e o l o g i c z n e g o w z o r o w a n e g o ściśle na Monologionie A n
z e l m a . H o n o r i u s z t w i e r d z i w n i m , ż e s t w o r z e n i e r o z p a t r y w a ć m o ż n a na trzy
s p o s o b y : p o p i e r w s z e , w B o g u , w archaetypus mundi w i e l o ś ć j e s t zlana w j e d e n
219
p u n k t {totus hic mundus instat brevissimipuncti intra Deum colligitur) ; po drugie,
w s a m y m s t w o r z e n i u , k t ó r e j e s t j e d n a k c i e n i e m życia i p r a w d y (omnis ista crea
m
tura est umbra vitae et veritatis) \ p o trzecie, w nas, g d z i e s t w o r z e n i e j e s t
p r z e d m i o t e m p o z n a n i a . P o n a d t o H o n o r i u s z napisał j e s z c z e Speculum Ecclesiae,
k a z a n i a mające w p ł y w na s y m b o l i k ę i ikonografię s z t u k i ś r e d n i o w i e c z n e j .
1. Szkoła w Laon
Z n a m y tę szkołę, k t ó r e j sława ściągała n a w e t u c z n i ó w z krajów słowiańskich. Jej
t w ó r c a m i byli A n z e l m z L a o n i j e g o brat Radulf. A n z e l m u r o d z o n y o k o ł o 1050 r.,
s t u d i o w a ł w B e c p o d k i e r u n k i e m św. A n z e l m a . Z c z a s e m zyskał wielką sławę,
n a z y w a n o go: A n s e l m u s L a u d u n e n s i s albo Scholasticus, M a g i s t e r A n s e l m u s ,
M a g i s t e r D i v i n i t a t i s . J e s t a u t o r e m : Sententiae, Sententiae dwinaepaginae. Jego pi
s m a stanowiły w z ó r dla A b e l a r d a i są w a ż n e w rozwoju m e t o d y s c h o l a s t y c z n e j .
W teologii s p e k u l a t y w n e j A n z e l m a jest d u ż o e l e m e n t ó w a u g u s t y ń s k i c h
i myśli Eriugeny. Głosił on, że istota boska jest cała w pojedynczych stworzeniach
221
(essentialiter est tota in singularis creaturis) oraz że z N i e g o wszystko (ex ipso omnia) .
A n z e l m u w a ż a , że ciało u t r u d n i a n a m p o z n a n i e Boga, i w y r ó ż n i a trzy wła
d z e p o z n a w c z e : zmysły, k t ó r e poznają właściwości ciał, ratio ujmującą w y a b
s t r a h o w a n ą i s t o t ę , intellectio, czyli intuicję, której n a m b r a k w życiu d o c z e s n y m .
P o z m a r t w y c h w s t a n i u nastąpi p r z e s u n i ę c i e tych w ł a d z wzwyż: z m y s ł y o b e j m ą
rolę ratio, a ratio z m i e n i się w intellectio. W t e d y u j r z y m y Boga w s t w o r z e n i a c h
t a k j a k o g i e ń w r o z ż a r z o n y m żelazie:
2. Uczniowie Abelarda
N a w z g ó r z u św. G e n o w e f y w P a r y ż u w schola artium p o A b e l a r d z i e uczył dia
l e k t y k i R o b e r t z M e l u n . Z p o c h o d z e n i a A n g l i k u r o d z i ł się p o d k o n i e c X I w.
O k o ł o 1110 r. s t u d i o w a ł w e Francji u H u g o n a ze Św. W i k t o r a i m o ż e u A b e l a r
da. W y k ł a d a ł Topiki. J a n z Salisbury m ó w i o n i m , ż e był bystry, z w i ę z ł y i u p r z e j
223
m y w d y s k u s j a c h (in responsionibus perspicax, brevis et commodus) . Wiemy, że
w 1142 r. n a u c z a ł d i a l e k t y k i , a p o t e m t a k ż e teologii w M e l u n (stąd n a z y w a n y
R o b e r t e m z M e l u n ) . W 1148 r. j a k o m a g i s t e r teologii r e p r e z e n t o w a ł M e l u n
w r a z z P i o t r e m L o m b a r d e m z Paryża na s y n o d z i e w R e i m s . J e g o u c z n i e m był
św. T o m a s z B e c k e t , a t a k ż e J a n z Kornwalii. W e z w a n y p r z e z T o m a s z a d o A n
glii, R o b e r t j a k o b i s k u p H e r e f o r d zmarł w 1168 r.
R o b e r t napisał: Summa sententiarum, Quaestiones de dwina pagina, Quaestio-
2 2 1
Anzelm z Laon, Sententiae dwinae paginae, wyd. F. Bliemetzrieder, s. 4 - 5 .
2 2 2
Ibidem, s. 153.
2 2 3
Jan z Salisbury, Metalogicon, II, 10.
XIV. Naśladowcy Anzelma z Canterbury 515
3. Piotr Lombard
O b e c n i e z a p o z n a m y się z a u t o r e m s e n t e n c j i par excellence, z n a n y m j a k o M a g i
ster S e n t e n t i a r u m , P i o t r e m L o m b a r d e m . W e d ł u g l e g e n d y ś r e d n i o w i e c z n e j
trzej najbardziej w p ł y w o w i a u t o r z y d w u n a s t o w i e c z n i byli z r o d z e n i z j e d n e j
m a t k i : P i o t r L o m b a r d , P i o t r C o m e s t o r i Gracjan. Piotr L o m b a r d urodził się
o k o ł o 1100 r. w L u m e l l o k o ł o N a w a r r y w L o m b a r d i i . S t u d i o w a ł w Bolonii,
w k a ż d y m razie znał d o b r z e Dekret Gracjana, a p o t e m w klasztorze Św. Wiktora.
O d 1140 r. nauczał w s z k o l e k a t e d r a l n e j w Paryżu, w 1148 r. wystąpił na s y n o
d z i e w R e i m s p r z e c i w G i l b e r t o w i d e la P o r r ć e . M i ę d z y 1150 a 1152 r. u k o ń c z y ł
s ł y n n e dzieło: Libri ąuattuorsententiarum. P o t e m u d a ł się d o R z y m u , g d z i e z a p o
znał się z d z i e ł e m O wierze prawdziwej J a n a z D a m a s z k u w p r z e k ł a d z i e B u r g u n -
diusza z Pizy. W 1159 r. wrócił d o Paryża i t a m j a k o b i s k u p zmarł w roku 1160.
C a ł o ś ć c z t e r e c h ksiąg Sentencji o p a r t a j e s t na a u g u s t y ń s k i m p o d z i a l e n a
rzeczy (res) i z n a k i (signa). N a j p i e r w Piotr o m a w i a res n i e b ę d ą c e signa i n n y c h
rzeczy: p o p i e r w s z e , p r z e d m i o t n a s z e g o s z c z ę ś c i a - B o g a (ks. I); p o d r u g i e , s t w o
rzenia j a k o ś r o d e k w dojściu d o Boga i szczęścia (ks. II); p o t r z e c i e , c n o t y j a k o
p r z e d m i o t y szczęścia i ś r o d k i osiągnięcia go; l u d z i e i aniołowie: s t w o r z e n i a p o
w o ł a n e d o szczęśliwości (ks. I I I ) . P o t e m zaś zajmuje się s a k r a m e n t a m i , k t ó r e są
signa, czyli s y m b o l a m i (ks. IV).
C h o ć Sentencje L o m b a r d a są realizacją programu stworzenia literatury sen-
tencyjnej, to j e d n a k t r u d n o zrozumieć, co spowodowało ich niebywałą popular
ność. L o m b a r d cieszy się wielką powagą, czego d o w o d e m są chociażby j e g o p o d o
bizny w rękopisach (na przykład w Biblioteca M e d i c e o L a u r e n t i a n a w e Florencji).
L o m b a r d to u m y s ł u m i a r k o w a n y , w y s o k o ceniący a u t o r y t e t , i k o m p i l a -
cyjny. T r e ś c i filozoficzne odsuwają się u n i e g o na dalszy p l a n , są z b l i ż o n e d o
d o g m a t ó w i m a ł o o r y g i n a l n e . P o d o b n i e rzecz m a się i z samą teologią. J e d n a k
ż e P i o t r stworzył całość i n t e l e k t u a l n i e zapładniającą, b o p o d d a ł się w p ł y w o m
Średniowiecze 516
b a r d z o w y b i t n y c h u m y s ł ó w : A b e l a r d a , H u g o n a z e Św. W i k t o r a , Gracjana, J a n a
z D a m a s z k u (dwóch ostatnich wykorzystuje jako pierwszy), Augustyna. Zale
t a m i Sentencji są d o b r a s y s t e m a t y z a c j a całości, j a s n e r a m y d y d a k t y c z n e i t e m a
ty d o studiów, w y k l u c z e n i e z b ę d n y c h c i e k a w o s t e k , w i e l k a c z e ś ć dla p o w a g i O j
c ó w i b a r d z o l i c z n e ich cytaty (zwłaszcza A u g u s t y n a ) , c h o ć b r a k p e ł n e g o wyja
ś n i e n i a r ó ż n i c w ich p o g l ą d a c h . P i o t r m a d u ż e w y c z u c i e w s p ó ł c z e s n e j
problematyki.
P o z a w e w n ę t r z n y m i walorami t e k s t u na j e g o p o p u l a r n o ś ć w p ł y n ą ł w a ż n y
c z y n n i k z e w n ę t r z n y , m i a n o w i c i e IV S o b ó r L a t e r a ń s k i (1215) p o t ę p i a j ą c n a u k ę
o p a t a J o a c h i m a z F i o r e , orzekł:
N o s a u t e m , sacro a p p r o b a n t e concilio, c r e d i m u s e t c o n f i t e m u r c u m P e -
2 2 4
tro L o m b a r d o .
4. Następcy Lombarda
Zrazu m e t o d a L o m b a r d a spotkała się z dużą opozycją, g ł ó w n y m jej p r z e c i w n i
k i e m był Jan z Kornwalii ( C a r n u b i e n s i s ) , u c z e ń L o m b a r d a w Paryżu. N a p i s a ł Eu-
logium - w a ż n e j a k o źródło d o p o z n a n i a historii życia u m y s ł o w e g o X I I w. Nastrój
n i e p r z y c h y l n y u t r z y m y w a ł się j e d n a k k r ó t k o i j u ż w X I I w. pojawiają się na
śladowcy L o m b a r d a , k t ó r e g o sława trwa przez cztery w i e k i . R a m a formalna Sen
tencji L o m b a r d a staje się klasyczna, a k o m e n t a r z e d o nich mnożą się n i e b y w a l e
(sam X I I I w. zna ich setki). O s t a t n i w y b i t n y k o m e n t a r z p o c h o d z i z 1613 r.
P i e r w s z y k o m e n t a r z d o Sentencji L o m b a r d a napisał w d r u g i e j p o ł o w i e
X I I w. P i o t r C o m e s t o r ( M a n d u c a t o r , T r e c e n s i s ) , o b o k L o m b a r d a n a j w y b i t n i e j
sza p o s t a ć s z k o ł y p a r y s k i e j . Urodził się w T r o y e s . Był k a n c l e r z e m w P a r y ż u od
1164 r. W latach 1 1 6 8 - 1 1 7 8 uczył t a m ż e , u m a r ł m i ę d z y 1178 a 1185 r. O t r z y m a ł
p r z y d o m e k Magister Historiarum dzięki s w e m u g ł ó w n e m u dziełu, stanowiące
m u h i s t o r y c z n o - a r c h e o l o g i c z n y w s t ę p d o Biblii: Historia scbolastica. J e s t p o n a d
to a u t o r e m z b i o r u s e n t e n c j i w z i ę t y c h z W i l h e l m a z C h a m p e a u x , A n z e l m a z L a
o n i Liber Pancrisis. Historia scholastica bywała k o m e n t o w a n a i cieszyła się sławą.
C o m e s t o r stosował w niej k o m e n t a r z moralno-biblijny.
N a j w i e r n i e j s z y m u c z n i e m L o m b a r d a i g ł ó w n y m p r o p a g a t o r e m j e g o Sen
tencji był P i o t r z P o i t i e r s . Profesor teologii w P a r y ż u i k a n c l e r z z N o t r e D a m e ,
za j e g o k a n c l e r s t w a z j e d n o c z y ł się U n i w e r s y t e t P a r y s k i . U m a r ł w 1205 r.
J e g o dzieła to Sententiarum libri quinque, Glossulae super Sententias - k o
m e n t a r z e d o L o m b a r d a p o w s t a ł e p r z e d 1175 r., a w i ę c w s p ó ł c z e s n e ze szkołą
Teoretycy prawa
B u d z ą c e się coraz żywiej zainteresowania etyczno-prawne w teologii spekulatywnej
i filozofii każą n a m choć pobieżnie zaznajomić się z rozwojem prawa w X I i X I I w.
N a j d a w n i e j s z e zbiory k a n o n ó w (zasad prawa kościelnego) pochodzą z X I w. W y
różnić w nich m o ż n a trzy grupy: reńską r e p r e z e n t o w a n ą przez Burcharda z Wor
macji ( X - X I w.), który był a u t o r e m zbioru k a n o n ó w składającego się z d w u d z i e
stu ksiąg, z tej tradycji wywodzą się zbiory reguł p r a w n y c h z w a n e później notabi-
lia l u b Brocarda, Brocardica, Procarda\ gregoriańską, której czołowymi postaciami
byli G r z e g o r z V I I i D e u s d e d i t ; francuską na czele ze św. I w o n e m z C h a r t r e s . I w o
urodził się o k o ł o 1040 r. koło Beauvais, był u c z n i e m Lanfranka, zmarł w 1116 r.
w C h a r t r e s . J e s t a u t o r e m Decretum i Polycarpus. Wywarł d u ż y w p ł y w na Sic et non
Abelarda, a z a r a z e m d z i ę k i n i e m u wprowadził zasady filozoficzne d o p r a w a ka
n o n i c z n e g o i dążył d o ustalenia konkordancji w t e k s t a c h Ojców.
X I I w. to o k r e s r o z k w i t u h a n d l u i miast, co w z m o g ł o z a i n t e r e s o w a n i e pra
w e m , g ł ó w n i e r z y m s k i m Corpus iuris civilis. G ł ó w n y m o ś r o d k i e m o d r o d z e n i a
s t u d i ó w p r a w n i c z y c h była Bolonia, ale powstają i i n n e c e n t r a : M o n t p e l l i e r ,
O r l e a n , a r ó w n i e ż s z k o ł y w Anglii. W i e l u k o m e n t a t o r ó w o p r a c o w u j e i wyjaśnia
p r a w o c y w i l n e . J e d n y m z p i e r w s z y c h w i e l k i c h p r a w n i k ó w b o l o ń s k i c h był P e p o
( X I - X I I w.), p r z y ć m i o n y sławą następcy, I r e n e u s z a Glossatora, k t ó r y u c h o d z i za
w ł a ś c i w e g o f u n d a t o r a s t u d i u m b o l o ń s k i e g o . I n n e w a ż n e p o s t a c i e to c z t e r e j
d o k t o r o w i e , glossatorzy i d o r a d c y Barbarossy. T o ś r o d o w i s k o w y d a ł o j e s z c z e
Glossa ordinaria A c c u r s i u s a .
N a j w i ę c e j e l e m e n t ó w w a ż n y c h filozoficznie z n a l e ź ć m o ż n a j e d n a k
w p r a w i e k a n o n i c z n y m . Bolonia była n i e tylko o ś r o d k i e m r o z k w i t u p r a w a
r z y m s k i e g o , ale i k o ś c i e l n e g o . N a j w y b i t n i e j s z y z k a n o n i s t ó w Gracjan, k a m e d u -
ła pracujący w Bolonii, o k o ł o 1140 r. napisał dzieło Decretum, czyli Concordantia
discordantium canonum, k t ó r e s p e ł n i ł o taką rolę w d z i e d z i n i e prawa, j a k Senten
cje L o m b a r d a w teologii. Decretum - to p i e r w s z a c z ę ś ć Corpus iuris canonici,
k t ó r e g o drugą c z ę ś ć stanowią Decretalia. N a j w a ż n i e j s z e z p u n k t u w i d z e n i a filo
zoficznego j e s t k s z t a ł t u j ą c e się powoli p o j ę c i e p r a w a natury. P o d z i a ł p r a w a b i e
rze Gracjan od I z y d o r a i dzieli p r a w o na n a t u r a l n e , p r a w o n a r o d ó w i c y w i l n e (ius
naturale, gentium, civile). P r a w o n a t u r y określa tak:
N i e z m i e n n e j e s t t y l k o p r a w o natury, n a t o m i a s t p r a w o n a r o d ó w i c y w i l n e
podlegają z m i a n o m .
N a s t ę p c ą G r a c j a n a j e s t Rufin, który i n t e r p r e t u j e i n a u c z a p r a w a w e d ł u g
Dekretu Gracjana, a u t o r Summa decretorum. W p r a w i e n a t u r y w y r ó ż n i a on: man-
data,prohibitiones, demonstrationes. T o p r z y g o t o w a n i e d o s ł y n n e j Glossa ordinaria
J a n a N i e m c a ( I o a n n e s T e u t o n i c u s ) ( f l 2 1 5 r.). W y s t ę p u j ą w niej c z t e r y z n a c z e
nia p r a w a n a t u r y : p o p i e r w s z e , m o ż e o n o o z n a c z a ć d ą ż e n i a k a ż d e g o b y t u
do wytworzenia bytu j e m u podobnego; po drugie, dążenie wspólne człowie
kowi i z w i e r z ę c i u ; p o t r z e c i e , r o z u m n e d ą ż e n i e c z ł o w i e k a ; p o c z w a r t e , zasa
dy Dekalogu.
N a m a r g i n e s i e p r o b l e m u p r a w a n a t u r y pojawia się d e l i k a t n a k w e s t i a wła
sności p r y w a t n e j , k t ó r a rzuci światło na dalszy rozwój pojęcia p r a w a natury.
Opierając się na św. P a w l e i Dziejach apostolskich, twierdził Gracjan, ż e w ł a s n o ś ć
p r y w a t n a p o w s t a ł a z e zwyczaju, a n i e z p r a w a n a t u r y (należy w i ę c d o ius gen-
tium). P o d o b n i e R u f i n zalicza w ł a s n o ś ć p r y w a t n ą i n i e w o l n i c t w o , k t ó r e j e s t tu
p r o t o t y p e m pojęcia p r a c y n a j e m n e j , d o tez, k t ó r e ani n i e są n a k a z a n e , ani za
k a z a n e p r z e z p r a w o natury.
C i e k a w e s p o j r z e n i e na t e n p r o b l e m m a św. T o m a s z , k t ó r y u w z g l ę d n i a ca
łą tradycję szkoły p r a w n i c z e j i o d r ó ż n i a d w a rodzaje praw:
A więc:
P o d z i a ł p o s i a d a n i a n i e n a l e ż y d o p r a w a n a t u r a l n e g o , lecz raczej d o z g o d y
m i ę d z y ludźmi, która dotyczy prawa pozytywnego. Z a t e m własność po
siadania n i e j e s t p r z e c i w n a p r a w u n a t u r a l n e m u , lecz j e s t d o d a n a d o pra
wa naturalnego jako wynalazek rozumu ludzkiego.
2 2 7
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I-II, 95, 2, c.
2 2 8
Ibidem, II—II, 66, 2, ad 1.
R O Z D Z I A Ł XVI
Wiktoryni
W i e l o k r o t n i e w s p o m i n a l i ś m y o szkole działającej w o p a c t w i e św. Wiktora. W i e
m y już, że był to klasztor k a n o n i k ó w regularnych św. A u g u s t y n a p o d w e z w a n i e m
św. Wiktora, znajdujący się na p r z e d m i e ś c i a c h Paryża. Z n a m y t a k ż e j e d n e g o
z p r z e ł o ż o n y c h klasztoru, Waltera ze Św. Wiktora, który zmarł p o 1180 r., autora
n i e s m a c z n e g o i p r z e s a d n e g o p a m f l e t u przeciw d i a l e k t y c e i filozofii: Contra quat-
219
tuor labyrinthos Franciae . Swoich p r z e c i w n i k ó w charakteryzował tak:
P o d w p ł y w e m Waltera p o z o s t a w a ł k r o n i k a r z klasztoru A b s a l o n . W i e m y
też, że Wilhelm z C h a m p e a u x ustępując przed gwałtownym atakiem Abelarda,
znalazł s c h r o n i e n i e w klasztorze św. W i k t o r a . F a k t t e n ożywił s z k o ł ę , a n i e z a
tartą sławę p r z y n i o s ł y jej d w i e p o s t a c i e , H u g o n i Ryszard. O n i nadali a u g u s t y ń -
s k i e m u o ś r o d k o w i Św. W i k t o r a w i e l k i r o z m a c h , od k t ó r e j p o c h o d z i s a m a za sie
b i e m ó w i ą c a n a z w a , w i k t o r y n i , les Victorins. O k r e ś l e n i e ' s z k o ł a ' u ż y t e w o d n i e
s i e n i u d o k l a s z t o r u św. W i k t o r a oznacza n i e t y l k o u c z e l n i ę , ale i p e w i e n z e s p ó ł
n a u c z a n y c h w niej treści.
reportatio. Summa p o w s t a ł a p r a w d o p o d o b n i e j a k o u z u p e ł n i e n i e t y c h n o t a t e k
i s y n t e z a w y k ł a d ó w . J e s t o n a w a ż n y m e t a p e m w teologii p o Introductio A b e l a r
da, nosi t y t u ł De sacramentis christianae fidei. S k ł a d a się z d w ó c h części: conditio
- d o t y c z ą c e j s t w o r z e n i a i Boga, w tej części c z y n n i k i e m wyjaśniającym są n a u
ki ś w i e c k i e ; restauratio - omawiającej o d k u p i e n i e , w tej partii w y j a ś n i e n i a m a
ją c h a r a k t e r e g z e g e t y c z n y W d z i e l e t y m zawarta j e s t eklezjologia, która stała
się p o d s t a w ą bulli Unam sanctam.
I n n y m w a ż n y m d z i e ł e m H u g o n a są Eruditionis didascalicae libri VII, czyli
Didascalicon, traktat p e d a g o g i c z n y zawierający w s t ę p d o p o s z c z e g ó l n y c h n a u k
i ich teorię. P i e r w s z e księgi o p r a c o w a n e zostały również o s o b n o j a k o Epitome in
philosophiam. T r e ś ć Didascaliconu przedstawia się następująco: pierwsza księga za
wiera podział n a u k , d r u g a w s t ę p d o poszczególnych n a u k , trzecia zasady s t u d i u m
dla świeckich, księgi od czwartej d o szóstej reguły b a d a ń nad Pismem Świętym,
s i ó d m a o m a w i a p r o b l e m , j a k m o ż n a o d n a l e ź ć Trójcę Świętą w stworzeniach.
P o z a t y m H u g o n napisał k o m e n t a r z d o P s e u d o - D i o n i z e g o O hierarchii
niebieskiej oraz s z e r e g p i s m m i s t y c z n y c h .
A. Nauki
C e l e m n a s z y c h w y s i ł k ó w i n t e l e k t u a l n y c h j e s t m ą d r o ś ć . G d y m ą d r o ś ć oświeci
c z ł o w i e k a , w ó w c z a s p o z n a j e o n s a m e g o s i e b i e , a p r z e z to i w s z y s t k o i n n e :
W taki s p o s ó b o u m y ś l e , w k t ó r y m o d c i s n ę ł a się p o d o b i z n a w s z y s t k i e g o ,
m ó w i m y , ż e j e s t w s z y s t k i m i o w s z y s t k i m m o ż e sądzić.
Sic n i m i r u m m e n s r e r u m o m n i u m s i m i l i t u d i n e insignita, o m n i a e s s e d i -
231
citur, a t ą u e e x o m n i b u s c o m p o s i t i o n e m s u s c i p e r e .
R e p a r a t u r a u t e m p e r d o c t r i n a m , ut n o s t r a m a g n o s c a m u s n a t u r a m e t u t
2 3 1
H u g o n ze Św. Wiktora, Eruditionis didascalicae libń VIII, I, 2 (PL 176, 742C).
Średniowiecze 522
d i s c a m u s e x t r a n o n ą u a e r e r e , q u o d in n o b i s p o s s u m u s i n v e n i r e . S u m -
m u m igitur in vita s o l a m e n est s t u d i u m s a p i e n t i a e , q u a m q u i i n v e n i t , fe-
2 3 2
lix est, e t q u i p o s s i d e t , b e a t u s .
P h i l o s o p h i a e s t disciplina o m n i u m r e r u m h u m a n a r u m a t q u e d i v i n a r u m
234
rationes p l e n e investigans .
O m n i u m h u m a n a r u m a c t i o n u m ad h u n c f i n e m c o n c u r r i t i n t e n t i o , u t vel
d i v i n a e s i m i l i t u d i n i s i m a g o in n o b i s r e s t a u r e t u r , vel h u i u s v i t a e n e c e s s i -
235
tudini consulatur .
C z y n n o ś c i c z ł o w i e k a są w i ę c d w o j a k i e , b o s k i e - odradzające naturę
2 3 2
Ibidem, I, 2 (PL 176, 742D).
2 3 3
Ibidem, I, 5 (PL 176, 744D).
2 3 4
Ibidem, I, 5 (PL 176, 744D).
2 3 5
Ibidem, I, 9 (PL 176, 747BC).
XVI. Wiktoryni 523
Nauki
T e o r e t y c z n e - a. teologia - o n i e w i d z i a l n y c h p r z y c z y n a c h rzeczy w i d z i a l n y c h
b . fizyka - o p r z y c z y n a c h z e s k u t k ó w i o s k u t k a c h z p r z y c z y n
c. m a t e m a t y k a - o n i e w i d z i a l n y c h formach rzeczy w i d z i a l n y c h
a: a r y t m e t y k a - o wielości; e l e m e n t e m j e d n o ś ć
p: m u z y k a - o s t o s u n k a c h ; e l e m e n t e m t o n
y: g e o m e t r i a - o p r z e s t r z e n i ; e l e m e n t e m p u n k t
8: a s t r o n o m i a - o r u c h u ; e l e m e n t e m chwila czasowa
Praktyczne - a. e t y k a j e d n o s t k o w a - o o s o b a c h
b. etyka prywatna - o rodzinach
c. e t y k a p u b l i c z n a - o s p o ł e c z e ń s t w a c h
M e c h a n i c z n e - o s i e m gałęzi techniki, wśród których są teatr, m e d y c y n a , rolnictwo
Logiczne - a . gramatyka
b. dowodzenie
a: k o n i e c z n e - filozof
p: p r a w d o p o d o b n e - d i a l e k t y k , retor
y: sofistyczne - sofista
2 3 6
Ibidem, I, 8 ( P L 176, 7 4 6 D ) . Określenie mechaniki jako nauki cudzołożnej wyni
ka z wiązania jej etymologicznie z moechań, co znaczy uprawiać nierząd.
Średniowiecze 524
B e z s z t u k d o d a t k o w y c h m o ż n a b y ć d o s k o n a ł y m u c z o n y m , ale s z t u k i d o
d a t k o w e b e z w ł a ś c i w y c h n i e mogą d a ć ż a d n e j d o s k o n a ł o ś c i .
D e n i ą u e p a r t e s s i n e a p p e n d i t i i s suis p e r f e c t u m l e c t o r e m facere p o s s u n t ,
2 3 7
illa s i n e a r t i b u s nihil p e r f e c t i o n i s conferre v a l e n t .
I n t e r e s u j ą c y j e s t k o m e n t a r z H u g o n a d o p o w y ż s z e g o p o d z i a ł u . Miał o n
d u ż e z r o z u m i e n i e dla p r a k t y c z n y c h , d y d a k t y c z n y c h p o t r z e b , t o t e ż ustalił k o
lejność n a u c z a n i a p o s z c z e g ó l n y c h d z i e d z i n : j a k o pierwszą n a l e ż y w y k ł a d a ć lo
gikę, p o t e m etykę, nauki teoretyczne, wreszcie mechaniczne. Ważne jest owo
u z a l e ż n i e n i e wyrażające h i e r a r c h i ę wartości: l o g o s - e t h o s - t e o r i a - t e c h n i k a . H u
g o n a zajmuje r ó w n i e ż p o s t a ć u c z ą c e g o się. W y m i e n i a o n trzy e l e m e n t y k o
n i e c z n e dla s k u t e c z n e g o s t u d i u m : w r o d z o n y t a l e n t (natura); ć w i c z e n i e (exerci-
tium), na k t ó r e składają się w y k ł a d - j e g o w y g ł a s z a n i e i s ł u c h a n i e (lectió) i k o n
t e m p l a c j a ( n i e t y l k o m i s t y c z n a czy m o d l i t e w n a ) (meditatio); zapał w p r a c y
i w y t r w a ł o ś ć (discip/ina). W n i k l i w i e o b s e r w u j e H u g o w s p ó ł c z e s n e m u o b y c z a j e
studenckie:
B. Bóg
D l a c z ł o w i e k a B ó g n i e j e s t ani z u p e ł n i e ukryty, ani j a w n y ; i w j e d n y m , i w d r u
g i m w y p a d k u wiara n i e m i a ł a b y s e n s u . H u g o p o d a j e słynną definicję wiary:
2 3 7
Ibidem, III, 4 (PL 176, 769AB).
2 3 8
Ibidem, III, 3 (PL 176, 768C).
2 3 9
H u g o n ze Św. Wiktora, De sacramentis chństianae fidei, I, 10, 2 (PL 176, 330C).
XVI. Wiktoryni 525
B ó g b o w i e m od s a m e g o p o c z ą t k u t a k ograniczył l u d z k ą w i e d z ę o N i m ,
ż e b y c z ł o w i e k n i g d y n i e mógł pojąć w p e ł n i J e g o istoty, ale ż e b y z a r a z e m
p r z y c z y n a j e g o i s t n i e n i a nie była m u c a ł k o w i c i e n i e z n a n a .
W t e n s p o s ó b to, co j e s t na zewnątrz, o d p o w i a d a t e m u , co j e s t w ś r o d k u ,
d o w o d z ą c prawdy, a n a t u r a ogłasza s w e g o S t w ó r c ę p o k a z u j ą c , ż e została
przez Niego stworzona.
m
Ibidem, I, 3, 3, ( P L 176, 217A).
241
Ibidem, I, 3, 7 (PL 176, 219B).
2 4 2
Ibidem, I, 3, 9 (PL 176, 219C).
Średniowiecze 526
c o m p r o b a n d a m ; e t a u c t o r e m s u u m n a t u r a c l a m a t , q u a e se a b illo factam
2 4 3
ostendit .
G d y b y B ó g n i e był j e d e n j e d y n y p a n o w a ł b y w e w s z e c h ś w i e c i e z u p e ł n y
n i e ł a d . N a s z a m i ł o ś ć i cześć dla Boga zakładają j e g o j e d y n o ś ć , g d y ż inaczej
p e w n o ś ć naszej wiary i z b a w i e n i a b y ł a b y z a c h w i a n a :
U m y s ł n i e c h n i e s z u k a w i e l u zasad, b o z b a w i e n i e n i e b ę d z i e p e w n e .
A s t w o r z e n i e głosi j e d n o d z i e ł o , j e d n e g o s t w ó r c ę , j e d n ą h a r m o n i ę , j e d e n
z a m y s ł i j e d n e rządy.
F a t e t u r [ratio] D e u m s u u m e t a u c t o r e m s u u m , e t p r i n c i p i u m s u u m
u n u m e s s e , ą u o n i a m h o c m e l i u s est; e t v e r e u n u m e s s e , ą u o n i a m s u b -
2 4 5
stantialiter e s t , e t s u m m e u n u m e s s e , ą u o n i a m invariabiliter e s t .
R ó w n i e ż i n i e z m i e n n o ś ć Bożą zwiastuje z a r ó w n o r o z u m , j a k i c a ł e
stworzenie.
G. Człowiek i świat
Będąc wyraźnie przeciwnikiem panteizmu i monizmu, czego dowodzą k o m e n
t a r z e d o P s e u d o - D i o n i z e g o , w y z n a j e H u g o w swej filozofii p r z y r o d y rodzaj d e -
m o k r y t e j s k i e g o a t o m i z m u . A t o m y mogą się m n o ż y ć i p o w i ę k s z a ć . J e ż e l i
w o g ó l e o j a k i c h ś s t w o r z e n i a c h , to w ł a ś n i e o d u c h o w y c h n a l e ż y t w i e r d z i ć , ż e
zostały o n e s t w o r z o n e z racji czystej miłości Boga, k t ó r y chciał p o w o ł a ć d o ist
n i e n i a istoty z d o l n e d o r a d o w a n i a się t y m , c z y m j e s t Bóg. N i e k t ó r e z t y c h istot
d u c h o w y c h są z a r a z e m c i e l e s n e . T a k i j e s t w ł a ś n i e c z ł o w i e k , s t w o r z o n y z m i ł o
ści Boga. O s o b ę l u d z k ą p o j m u j e H u g o n p o a u g u s t y ń s k u :
I n ą u a n t u m ergo c o r p u s c u m a n i m a u n i t u m est, u n a p e r s o n a c u m a n i m a
est; s e d t a m e n p e r s o n a m e s s e a n i m a e x se h a b e t i n ą u a n t u m e s t ratio-
nalis spiritus; c o r p u s v e r o e x a n i m a h a b e t , in ą u a n t u m u n i t u m e s t ratio-
246
nali s p i r i t u i .
2 4 6
Ibidem, II, 1, 11 ( P L 176, 409BC).
2 4 1
Ibidem, I, 2, 1 ( P L 176, 205C).
2 4 8
Ibidem, I, 2, 1 (PL 176, 205D).
249
Ibidem.
Średniowiecze 528
la, j e s t r u c h e m s p o n t a n i c z n y m , a s a m t e n r u c h w p ł y w a na z m y s ł o w o ś ć i na r u c h
cielesny. G r z e c h p o w o d u j e z a b u r z e n i e części tej h a r m o n i i , m i a n o w i c i e s t o
s u n k ó w m i ę d z y r o z u m e m a zmysłowością, ale n i e narusza h a r m o n i i r u c h u
cielesnego.
C z ł o w i e k j e s t w y p o s a ż o n y w d w o j a k i e z m y s ł y {duplex sensus animae) d o
tyczące b ą d ź świata z e w n ę t r z n e g o (rzeczy w i d o c z n y c h i c i e l e ś n i e u c h w y t n y c h ) ,
b ą d ź świata w e w n ę t r z n e g o (rzeczy n i e w i d o c z n y c h , ale u c h w y t n y c h u m y s ł o w o ) .
C z ł o w i e k łączy w s o b i e m o ż n o ś ć p o z n a n i a t e g o , co d u c h o w e (jak anioł), i t e g o ,
co c i e l e s n e (jak z w i e r z ę ) , i d l a t e g o j e s t ś r o d k i e m s t w o r z e n i a .
C z ł o w i e k został u m i e s z c z o n y p o ś r o d k u , b y o d b i e r a ł z z e w n ą t r z i w e
wnątrz. W e w n ą t r z rzeczy n i e w i d z i a l n e , z e w n ą t r z w i d z i a l n e . W e w n ą t r z
p r z e z r o z u m , a z e w n ą t r z p r z e z ciało.
E t p o s i t u s e s t in m e d i o h o m o , u t i n t u s e t foris s e n s u m h a b e r e t . I n t u s
ad invisibilia, foris ad visibilia. I n t u s p e r s e n s u m rationis, foris p e r s e n
250
sum carnis .
Człowiek
I. Foris ad visibilia\ o k o c i e l e s n e {oculus carnis)
1) z m y s ł {sensus)
2) w y o b r a ź n i a {imaginatio)
5) u c z u c i e w y o b r a ź n i {affectio imaginaria)
II. Intus ad invisibilia\
3) r o z u m {ratio) o k o r o z u m u {oculus rationis)
4) i n t e l i g e n c j a {intelligentia) o k o k o n t e m p l a c j i {oculus contemplationis)
U c z u c i a wiążą d u s z ę z c i a ł e m i są częściowo c i e l e s n e , a c z ę ś c i o w o d u c h o
w e . P o ł ą c z e n i e d u s z y z c i a ł e m d o k o n u j e się n i e w i ę z a m i c i e l e s n y m i , ale u c z u
c i o w y m i . O d p o w i a d a j ą o n e p o s z c z e g ó l n y m d z i e d z i n o m : sensus-affectus, imagi-
natio-sensualitas, ratio-affectio. Z m y s ł y kierują k u foris et deorsum, w y o b r a ź n i a k u
intus et seorsum, r o z u m k u duszy, intelligentia k u B o g u .
W o p i s i e m e c h a n i k i p o z n a n i a idzie H u g o za teorią abstrakcji A b e l a r d a .
R o z u m s p e ł n i a tu rolę światła w o d n i e s i e n i u d o w y o b r a ź n i . W k o n s e k w e n c j i
r ó w n i e ż i w k w e s t i i p o w s z e c h n i k ó w H u g o n p r z y j m u j e rozwiązanie A b e l a r d a .
P o d o b n i e i d z i e d z i n a c z y n u , p o s t ę p o w a n i a , wiąże się ściśle z dwoistością n a t u
ry l u d z k i e j . C z ł o w i e k p o t r z e b u j e d w o j a k i c h dóbr, dla ciała i dla d u c h a :
Q u i a v e r o h o m o e x d u p l i c i n a t u r a c o m p a c t u s fuerat, u t t o t u s b e a t i f i c a r e -
250
Ibidem, I, 6, 5 ( P L 176, 266D).
XVI. Wiktoryni 529
C z y n z kolei w p ł y w a z n ó w na w o l ę :
T a l e e s t cor h o m i n i s , u t o p e r ę s u o a m p l i u s i n a r d e s c a t sive ad b o n i t a t e m
2 5 4
a m a n d a m , si r e c t u m est, sive ad m a l i t i a m , si p r a v u m e s t .
H u g o n to p o s t a ć b a r d z o w y b i t n a i ciesząca się w i e l k i m u z n a n i e m , o c z y m
świadczą ó w c z e s n e k r o n i k i . M i s t y k i t e o r e t y k m i s t y k i był j e d n o c z e ś n i e t e o l o
g i e m , f d o z o f e m i h u m a n i s t ą r o z m i ł o w a n y m w n a u k a c h . U w a ż a n y za n a j w s z e c h
s t r o n n i e j s z y u m y s ł w c z e s n e j scholastyki. W Sprowadzeniu sztuk do teologii B o n a
w e n t u r a t w i e r d z i , że n a u k ę wiary najlepiej wyłożyli św. A u g u s t y n i św. A n z e l m ,
e t y k ę św. G r z e g o r z W i e l k i i św. B e r n a r d , m i s t y k ę P s e u d o - D i o n i z y i Ryszard z e
2SS
Św. W i k t o r a . H u g o zaś ujął w s z y s t k i e t e d z i e d z i n y (Hugo vero omnia Aaee) .
W y w a r ł o n silny w p ł y w na d w a n a j p o t ę ż n i e j s z e u m y s ł y X I I I w i e k u , B o n a w e n
turę i Tomasza.
2 5 1
Ibidem, I, 6, 6 (PL 176, 267B).
2 5 2
Ibidem, I, 6, 6 (PL 176, 268A).
2 5 3
Ibidem, II, 14, 6 ( P L 176, 561B).
2 5 4
Ibidem.
2 5 5
Bonawentura, De reductione artium ad theologiam, 5.
Średniowiecze 530
B e z w y o b r a ź n i r o z u m n i e w i e d z i a ł b y nic, a b e z z m y s ł o w o ś c i u c z u c i e n i
czego by nie czuło.
257
S i n e i m a g i n a t i o n e , ratio nihil sciret, sine sensualitate, affectio nil s a p e r e t .
U m y s ł z w y k ł p r z y j m o w a ć c h c i w i e d ł u g o s z u k a n ą i n a g l e znalezioną
p r a w d ę , z a c h w y c a ć się nią z radością i d ł u g o o d d a w a ć się jej p o d z i w i a n i u .
V e r i t a t e m d i u ą u a e s i t a m t a n d e m ą u e i n v e n t a m m e n s solet c u m avidita-
t e s u s c i p e r e , mirari c u m e x s u l t a t i o n e , e i u s ą u e a d m i r a t i o n i diutiiis i n h a e -
2 6 1
rere .
K o n t e m p l a c j a b y w a n i e t y l k o n a d p r z y r o d z o n a , j e s t to p e ł n e z a c h w y c e n i a
i szczęścia ujęcie prawdy, a d o t y c z y t e g o , co z m y s ł o w e , i t e g o , co d u c h o w e .
W ścisłym z n a c z e n i u k o n t e m p l a c j a j e s t religijna i p r o w a d z i d o ekstazy. Ryszard
w y r ó ż n i a n a s t ę p u j ą c e s t o p n i e k o n t e m p l a c j i : p i e r w s z y to k o n t e m p l a c j a w w y o
braźni i o g r a n i c z o n a t y l k o d o niej (in imaginatione et secundum solam imaginatio-
nem)\ d r u g i w w y o b r a ź n i , ale w p o w i ą z a n i u z r o z u m e m (in imaginatione secundum
rationem), n a p r z y k ł a d t e o r i e p r z y r o d n i c z e , a ściślej ich u k o r o n o w a n i e ; trzeci
w r o z u m i e p o s ł u g u j ą c y m się wyobraźnią (in ratione secundum imaginationem),
c z e g o p r z y k ł a d e m są alegorie; w r o z u m i e s a m y m (in ratione secundum rationem);
p o n a d r o z u m e m , ale n i e p o z a n i m (supra rationem, sed non praeter eam), w t e n
2 5 9
Ibidem, 83 (PL 196, 59C).
2 6 0
Ryszard ze Św. Wiktora, De Ttinitate, I, 5 ( P L 196, 893G).
2 6 1
Ryszard ze Św. Wiktora, Degratia contemplationis seu Beniamin maior, I, 4 ( P L 196,
68B).
Średniowiecze 532
P o ś r ó d w i e l u p r z e d s t a w i c i e l i szkoły w i k t o r y n ó w n a l e ż y j e s z c z e w y m i e n i ć
G o t f r y d a z e Św. W i k t o r a ( f i 194 r.), a u t o r a Fonsphilosophiae, w którym znajdu
j e się p r ó b a klasyfikacji n a u k i z e s t a w i e n i e s t a r o ż y t n y c h źródeł filozoficznych
( P l a t o n , A r y s t o t e l e s , Boecjusz, M a r c j a n G a p p e l l a , M a k r o b i u s z ) . C i e k a w y roz
dział De modernis philosophis et primum de nominalibus et realibus daje n a m wgląd
w spór o p o w s z e c h n i k i ; De spirituali corpore Christi\ De microcosmo. D z i e ł a G o t
fryda stanowią m i e s z a n i n ę idei z e szkoły w C h a r t r e s , w i k t o r y n ó w i d i a l e k t y k i
Arystotelesa.
P r z y j a c i e l e m Ryszarda, a u c z n i e m H u g o n a był Achard z e Św. W i k t o r a
("fi 171 r.), k t ó r y zasłynął j a k o teolog. W d u c h u a u g u s t y ń s k i m walczył z n o m i -
n a l i z m e m i bronił r e a l i z m u p o j ę c i o w e g o . N a p i s a ł , m i ę d z y i n n y m i , Tractatus de
discretione animae, spiritus et mentis.
Szkoła w i k t o r y n ó w była j e d n y m z g ł ó w n y c h c e n t r ó w teologii m i s t y c z n e j
X I I w. P r y m j a k o m i s t y k w o d z i ł Ryszard, ale e l e m e n t y m i s t y c z n e z n a l e ź ć m o ż
na r ó w n i e ż u H u g o n a . P ó ź n i e j m i s t y k a stawała się coraz bardziej fideistyczna
i s e n t y m e n t a l i s t y c z n a . W y p a d a tu w y m i e n i ć j e s z c z e T o m a s z a Galla (z Vercelli),
k t ó r y działał na p o c z ą t k u X I I I w., opierając się g ł ó w n i e na P s e u d o - D i o n i z y m .
D o k o n a ł t a k ż e na n o w o p r z e k ł a d u j e g o p i s m na ł a c i n ę . Łączył z m i s t y k ą w i k
t o r y n ó w m i s t y k ę dionizjańską. J e s t a u t o r e m kompilacji f r a g m e n t ó w z dzieł
P s e u d o - D i o n i z e g o pt. Extractiones. W p ł y w j e g o myśli sięgał j e s z c z e p o w i e k
XV, s t a n o w i ą c p o m o s t m i ę d z y w i k t o r y n a m i a B o n a w e n t u r ą .
N a całą u m y s ł o w o ś ć i s z k o ł ę w i k t o r y n ó w wywarła p r z e m o ż n y w p ł y w p o
stać św. B e r n a r d a z C l a i r v a u x . J e s t o n t y m , k t ó r y zebrał w s o b i e i s y m b o l i z u j e
wielkość i rozmach duchowy wieku XII.
2 6 2
Ibidem, I, 5 - 6 ( P L 196, 6 8 - 7 2 ) .
R O Z D Z I A Ł XVII
Bernard z Clairvaux
B e r n a r d z C l a i r v a u x u r o d z i ł się o k o ł o 1090 r. n i e d a l e k o D i j o n w F o n t a i n e s
l e s - D i j o n . P o c h o d z i ł z m o ż n e j i w p ł y w o w e j rodziny. O d d z i e c k a b y ł b a r d z o
z d o l n y i p e ł e n e n e r g i i . J e g o h a g i o g r a f m ó w i , ż e B e r n a r d z a s t a n a w i a ł się, j a k
p o k i e r o w a ć s w o i m ż y c i e m , czy z o s t a ć u c z o n y m , czy ś w i ę t y m . N a d o k o n a n y
p r z e z e ń w y b ó r miała w p ł y w mała grupa b e n e d y k t y n ó w z C i t e a u x , która p o
stanowiła wrócić do pierwotnej reguły b e n e d y k t y ń s k i e j . T o pociągnęło Ber
n a r d a . B ę d ą c w p e ł n i w i e k u m ę s k i e g o (miał o k o ł o t r z y d z i e s t u p i ę c i u lat),
w r a z z c z t e r e m a b r a ć m i , s t r y j e m i d w u d z i e s t o m a p i ę c i o m a p r z y j a c i ó ł m i wstą
pił w r o k u 1124 d o k l a s z t o r u w C i t e a u x . J u ż p o t r z e c h l a t a c h z o s t a ł w y s ł a n y
d o C l a i r v a u x , b y t a m z a ł o ż y ć klasztor, co t e ż u c z y n i ł . G l a i r v a u x stało się
ośrodkiem niezwykle potężnego ruchu cysterskiego, którego oddziaływanie
sięgało i Polski.
B e r n a r d rozpoczął w p r o s t n i e p r a w d o p o d o b n i e o w o c n ą d z i a ł a l n o ś ć n a
w s z y s t k i c h p o l a c h , w c z y m p o m o c n a m u była j e g o p ł o m i e n n a r e t o r y k a . J e j t e ż
z a w d z i ę c z a swój p r z y d o m e k M i o d o u s t y ( D o c t o r M e l l i f l u u s ) . N i g d y j e d n a k
d z i a ł a l n o ś ć z e w n ę t r z n a n i e p o c h ł o n ę ł a go z u p e ł n i e . P o z o s t a ł p r z e d e w s z y s t
k i m c z ł o w i e k i e m życia w e w n ę t r z n e g o i k o n t e m p l a c j i . Z p u n k t u w i d z e n i a n a
s z y c h r o z w a ż a ń w a ż n e j e s t n i e t y l e , ilu p a n u j ą c y c h n a k ł o n i ł d o u d z i a ł u w w o j
n a c h k r z y ż o w y c h , ile raczej t o , ż e pracując n a d regułą z a k o n u t e m p l a r i u s z y ,
n a p i s a ł t r a k t a t De laude novae militiae, w k t ó r y m p o d a ł n a j i s t o t n i e j s z e t e o r e
tyczne założenia i uzasadnienie wojen z niewiernymi. Przedstawił w nim
t a k ż e s z c z e g ó ł o w o t e o r i ę d w ó c h mieczy, oraz rozwinął wizję p a ń s t w a ś w i e c
k i e g o j a k o r a m i e n i a Kościoła.
D r u g i m p o l e m j e g o działalności była praca na rzecz idei c y s t e r s k i e j .
W chwili swej śmierci m ó g ł cieszyć się s z e ś ć d z i e s i ę c i o m a o ś m i o m a k l a s z t o r a m i
p o w s t a ł y m i za j e g o życia i z a l e ż n y m i od C l a i r v a u x . Z n a m y j u ż B e r n a r d a j a k o
o b r o ń c ę w i a r y (propugnatorfidei), t e g o , k t ó r y walczył z p r z e j a w a m i p y c h y i n t e
l e k t u a l n e j i herezji. N i e n a l e ż y j e d n a k m y ś l e ć , ż e w tej w a l c e był r z e c z n i k i e m
p r o s t a c k i e g o a n t y i n t e l e k t u a l i z m u . B e r n a r d był z d o l n y d o p r z e c i w s t a w i e n i a się
w 1141 r. A b e l a r d o w i na s y n o d z i e w S e n s , a w 1148 r. w R e i m s G i l b e r t o w i z la
P o r r ć e . P r z e w o d n i m m o t y w e m j e g o działań b y ł o życie w e w n ę t r z n e , u m i ł o w a
n i e p r a w d wiary, dla k t ó r y c h widział z a g r o ż e n i e w teoriach s w o i c h p r z e c i w n i
ków. N a w e t w s p ó ł p r a c a z w ł a s n y m u c z n i e m , p a p i e ż e m E u g e n i u s z e m I I I , n i e
stanowiła n a j w a ż n i e j s z e g o n u r t u życia B e r n a r d a . N u r t e m z a s a d n i c z y m była dla
n i e g o m i s t y k a p r a k t y c z n i e p r z e ż y w a n a i t e o r e t y c z n i e ujęta. N a s i n t e r e s u j e
p r z e d e w s z y s t k i m to, ż e był o n m i s t r z e m m i s t y k i , czyli t e o l o g i e m u j m u j ą c y m
życie w e w n ę t r z n e d u s z y i o p a r t e na łasce e t a p y łączenia się z B o g i e m .
P r z e ż y c i e m i s t y c z n e d o k o n u j e się w c z ł o w i e k u i d l a t e g o n i e z b ę d n a j e s t
w m i s t y c e g ł ę b o k a z n a j o m o ś ć człowieka. T e o r i a m i s t y k i z a k ł a d a a n t r o p o l o g i ę ,
którą B e r n a r d u p r a w i a w y k o r z y s t u j ą c A u g u s t y n a i O j c ó w G r e c k i c h .
Człowiek jest stworzeniem bliskim Bogu i w p e w i e n sposób wielkim.
C z ł o w i e k m a w i e l k ą d u s z ę (anima magna), g d y ż j e s t p o w o ł a n y d o u c z e s t n i c t w a
w c h w a l e Boga. N i e j e s t c z ł o w i e k w p r a w d z i e o b r a z e m Boga (imago Dei), g d y ż
ściśle J e g o o b r a z e m j e s t t y l k o Słowo, ale j e s t o n s t w o r z o n y n a p o d o b i e ń s t w o
Boga (ad imaginem Dei). W i e l k o ś ć c z ł o w i e k a z a t e m to n i e s a m a d u s z a , ale coś,
co czyni c z ł o w i e k a ad imaginem Dei, forma, b e z k t ó r e j d u s z a p r z e s t a ł a b y b y ć so
bą (forma inseparabilis). C z ł o w i e k n i e m o ż e się w i ę c n i g d y p r z e s t a ć b y ć n a o b r a z
Boga. P o n a d t o d u s z a p r a g n i e u c z e s t n i c t w a w B o g u (appetens supernarum). Ucze
stnicząc w B o g u p r z e z s w e p o d o b i e ń s t w o , d u s z a j e s t w i e l k a (magna), a p r a g n ą c
o w e g o u c z e s t n i c t w a d u s z a staje się p r a w a (recta). M i ę d z y magnitudo a rectitudo
z a c h o d z i różnica, p o n i e w a ż w i e l k o ś ć to forma, k t ó r e j n i e m o ż n a stracić, a pra
w o ś ć m o ż n a zatracić. Rectitudo w i ę c to forma separabilis; t r a c i m y ją w t e d y , g d y
t r a c i m y miłość. I m c z ł o w i e k j e s t p o d o b n i e j s z y d o Boga i im b a r d z i e j p r a g n i e t e
go p o d o b i e ń s t w a , t y m b a r d z i e j j e s t c z ł o w i e k i e m . C z ł o w i e k to:
C e l s a c r e a t u r a , in c a p a c i t a t e ą u i d e m m a i e s t a t i s , in a p p e t e n t i a a u t e m rec-
263
titudinis insigne praeferens .
C z ł o w i e k j e d n a k m o ż e o d d a l i ć się od Boga, p o n i e w a ż j e s t w o l n y i m o ż e
zgrzeszyć, to z n a c z y d o b r o w o l n i e o d w r ó c i ć się od Boga, a zwrócić k u s o b i e . Z a
m i a s t b y ć prawą w rectitudo, zwracać się d o Boga, d u s z a s a m a w s o b i e się k u r
czy. D u s z a staje się s p a c z o n a , p r z e z incuroatio traci rectitudo. J a k o forma insepa
rabilis t k w i w d u s z y magnitudo, ale p r z e z z a t r a t ę prawości zatraca się ostrość
podobieństwa bożego:
D u s z a n i e p o d o b n a Bogu j e s t n i e p o d o b n a s o b i e .
264
I n d e a n i m a dissimilis D e o , i n d e dissimilis est e t s i b i .
2 6 3
Bernard z Clairvaux, Sermones super Cantica Canticorum, 80, 2 (t. I, s. 278).
2 6 4
Ibidem, 82, 5 (t. I, s. 295).
XVII. Bernard z Glairvaux 535
Wiara wpajając p o k o r ę w y p l e n i a e g o i z m , co m a z a s a d n i c z e z n a c z e n i e ,
g d y ż e g o i z m m u s i ustąpić, b y m o g ł a z a k o r z e n i ć się miłość, k t ó r a u s u n i e s a m o
w o l ę . Caritas w i ę c , niszcząc s a m o w o l ę , n a p r a w i a z e p s u t y o b r a z b o ż y w duszy.
W Liber de diligendo Deo stara się Bernard z e b r a ć a r g u m e n t y przemawiające
za t y m , ż e miłość Boga j e s t dla człowieka c z y m ś n a t u r a l n y m , na przykład j a k o
w d z i ę c z n o ś ć za d o b r a z e w n ę t r z n e i w e w n ę t r z n e , a zwłaszcza za wolną w o l ę . R o
z u m o w a n i e B e r n a r d a w y c h o d z i od tego, ż e miłość to naturalna s k ł o n n o ś ć duszy.
C h o ć m i ł o ś ć d o Boga to p r z e j a w naszej natury, to j e d n a k j e s t k r e s e m , d o
k t ó r e g o się d o c h o d z i , a n i e p u n k t e m wyjścia. P i e r w s z y m , n a j n i ż s z y m s t o p n i e m
w m i ł o w a n i u j e s t miłość e g o i s t y c z n a :
J e s t m i ł o ś ć c i e l e s n a , którą p r z e d e w s z y s t k i m c z ł o w i e k k o c h a s a m e g o sie
b i e z e w z g l ę d u na s a m e g o s i e b i e .
270
E s t a m o r camalis, q u o a n t e o m n i a h o m o diligit s e i p s u m p r o p t e r s e i p s u m .
2 6 6
Bernard z Clairvaux, Sermones super Cantica Canticorum, 36, 5 (t. I, s. 7).
267
Ibidem, 36, 3 (t. I, s. 5).
2 6 8
Ibidem, 58, 7 (t. I, s. 131).
l
™ Ibidem, 4 3 , 4 (t. I, s. 43).
2 7 0
Bernard z Clairvaux, Liber de diligendo Deo, 23 (t. III, s. 138).
XVII. Bernard z Clairvaux 537
nieważ m a swoje uzasadnienie w psychofizycznej naturze człowieka. Każdy
( d z i e c k o c z y a s c e t a ) m u s i z a s p o k o i ć s w e p o t r z e b y ciała, t o ź r ó d ł o r z e m i o s ł
i s z t u k . W z u p e ł n e j z g o d z i e z miłością Boga j e s t g e n e t y c z n e p i e r w s z e ń s t w o
amorcarnalis. J e d n a k ż e g r z e c h p i e r w o r o d n y p o z o s t a w i ł w tej d z i e d z i n i e d o t k l i
wą s k a z ę : s p r a w y c i e l e s n e , k t ó r e p o w i n n y s t a n o w i ć k o n i e c z n o ś ć {necessitas)
przynaglającą n a s (quae urgei), przemieniają się w n i e z g o d n ą z e zdrową naturą
p o ż ą d l i w o ś ć (cupiditas) i pociągają n a s (trahunt). W y s z e d ł s z y p o z a g r a n i c e p o
t r z e b y wola b e z c e l u i m i a r y u g a n i a się za rozkoszą w z a k l ę t y m k r ę g u rzeczy
b e z b o ż n y c h {in circuitu impiorum). W t y m ujęciu p i e r w s z e ń s t w o amor carnalis
n a b i e r a z u p e ł n i e i n n e g o , fałszywego s e n s u . Wola uganiająca się za rozkoszą j a
k o c e l e m t o voluntas propria (wola e g o c e n t r y c z n a ) , której p r z e c i w s t a w i a się vo-
luntas communis (wola n i e o s o b i s t a , w s p ó l n o t o w a ) . T a voluntas communis to Cari
tas - p r a g n i e n i e , b y inni radowali się d o b r a m i , k t ó r e są m o i m u d z i a ł e m . Caritas
zaś t o Bóg, caritas l u d z k a j e s t najściślejszym w N i m u c z e s t n i c t w e m . Z a t e m w o
la e g o c e n t r y c z n a walcząc z wolą w s p ó l n o t o w ą z a c i e k l e walczy z B o g i e m .
U p a d ł s z y n a w e t w samą o t c h ł a ń s p a c z e n i a i z e p s u c i a z a c h o w u j e d u s z a
n i e z n i s z c z a l n y o b r a z Boga i z a w s z e m o ż e w niej ożyć caritas. O d chwili jej p o
j a w i e n i a się r o z p o c z y n a się n o w e , w ł a ś c i w e życie duszy. Kuracja miłości j e s t
p o d o b n a d o terapii c h o r e j woli. K o n i e c z n a j e s t w niej asceza ciała i duszy. P o d
stawą j e j j e s t s a m o p o z n a n i e i o p a r t a na n i m p o k o r a :
P o k o r a m a d w a n a ś c i e s t o p n i , a n a j e j szczycie j e s t p o z n a n i e p r a w d y {in
m
cultnine humilitatis cognitio constituitur veritatis) . Oparte na pokorze poznanie
p r a w d y d o c h o d z i d o n a j w y ż s z e g o s t o p n i a w e k s t a z i e {excessus, raptus), k t ó r e g o
z a c z ą t k i e m j e s t p ł o m y k d u s z y {scintillula). W e k s t a z i e n a s t ę p u j e z j e d n o c z e n i e
z B o g i e m , k t ó r e u B e r n a r d a n i e pociąga m o n i z m u p a n t e i s t y c z n e g o , c h o ć w s k a
zywać b y na to mogła terminologia. Bernard używa klasycznych przykładów ż e
laza i p r z e ś w i e t l o n e g o p o w i e t r z a z e św. M a k s y m a i E r i u g e n y oraz w ł a s n e g o ,
kropli w i n a .
W jaki s p o s ó b w s z y s t k i m w e w s z y s t k i m b ę d z i e B ó g , jeżeli w c z ł o w i e k u
p o z o s t a n i e c o ś z c z ł o w i e k a ? P o z o s t a n i e z p e w n o ś c i ą s u b s t a n c j a , lecz w i n
n e j formie, i n n e j c h w a l e i i n n e j mocy.
Q u o m o d o o m n i a in o m n i b u s erit D e u s , si in h o m i n e d e h o m i n e q u i d -
q u a m s u p e r e r i t ? M a n e b i t ą u i d e m s u b s t a n t i a , sed in alia forma, alia glo
2 7 3
ria, a l i a ą u e p o t e n t i a .
2 7 1
Bernard z Clairvaux, Liber de gradibus humilitatis er superbiae, 2 (t. III, s. 17).
2 7 2
Ibidem, 3 (t. III, s. 18).
2 7 3
Bernard z Clairvaux, Liber de diligendo Deo, 28 (t. III, s. 143).
Średniowiecze 538
Joachim z Fiore
P o m o s t e m m i ę d z y m i s t y k a m i a nieortodoksyjnymi k i e r u n k a m i myśli d w u n a -
s t o w i e c z n e j j e s t J o a c h i m z F i o r e . U r o d z i ł się w 1145 r. w Kalabrii, n a j p i e r w
przebywał na dworze książęcym w Apulii, p o t e m podróżował do Z i e m i Świę
t e j . W c z a s i e tej p o d r ó ż y p r z e ż y ł m o c n o ś m i e r ć s w o i c h t o w a r z y s z y w K o n s t a n
t y n o p o l u , co s p o w o d o w a ł o o s t r y z w r o t w j e g o życiu i p o s t a n o w i e n i e w s t ą p i e
nia d o z a k o n u . Z o s t a ł c y s t e r s e m i o p a t e m w C o r a z z o . P ó ź n i e j p a p i e ż z a t w i e r
dził dla n i e g o o s o b n ą r e g u ł ę (bliższą m n i c h o m w s c h o d n i m ) . J o a c h i m założył
k l a s z t o r S. G i o v a n n i in F i o r e w Kalabrii, w k t ó r y m z a s t o s o w a ł t ę r e g u ł ę .
Z m a r ł w 1202 r.
N a p i s a ł liczne p i s m a d o g m a t y c z n e i e g z e g e t y c z n e , ale s ł a w ę i w p ł y w
przyniosła m u j e g o w ł a s n a - c h o ć idąca p o linii w i e l u ó w c z e s n y c h d ą ż e ń i m y
śli - k o n c e p c j a historiozoficzna l u d z k o ś c i i Kościoła. D z i e j e r o z p a t r y w a n e są
w niej od s t r o n y w p ł y w u O s ó b Trójcy. P o s z c z e g ó l n y m status: O j c o w i , S y n o w i
i D u c h o w i Ś w i ę t e m u o d p o w i a d a j ą trzy o k r e s y dziejów: p i e r w s z y - od s t w o r z e
nia d o C h r y s t u s a to o k r e s prawa; drugi - od C h r y s t u s a d o c z a s ó w J o a c h i m a to
o k r e s Ewangelii; a trzeci - od c z a s ó w J o a c h i m a p o k r e s świata to Evangelium ae-
ternum. W tej e p o c e nastąpi o b j a w i e n i e D u c h a Ś w i ę t e g o , k t ó r e m u t o w a r z y s z y ć
b ę d ą g ł ę b s z e i p e ł n i e j s z e z r o z u m i e n i e s e n s u Ewangelii, r a d y k a l n a reforma K o
ścioła (Kościół z e r w i e w i ę z y m a t e r i a l n e i r o z b ł y ś n i e b l a s k i e m d u c h o w y m ) ,
z n i k n i ę c i e własności i n i e w o l n i c t w a , p a n o w a n i e z a k o n ó w {viii spirituales). B ę
d z i e to o k r e s d o s k o n a ł o ś c i , s p e ł n i e n i a i d e a ł u c h r z e ś c i j a ń s k i e g o , p a n o w a n i a D u
cha Świętego.
P o g l ą d y J o a c h i m a w y c h o d z i ł y poza o r t o d o k s j ę . W y z n a w a ł o n p e w n e g o
t y p u t r y t e i z m i napisał De unitate Trinitatis p r z e c i w L o m b a r d o w i , d z i ę k i c z e m u
d o c z e k a ł się p o t ę p i e n i a na S o b o r z e L a t e r a ń s k i m w 1215 r.
X I I w. obfituje w całą g a m ę o d c i e n i d u c h o w o ś c i i m e n t a l n o ś c i ; i d e e Joa
c h i m a znalazły s z y b k i i silny o d d ź w i ę k , a w X I I I w. pojawili się s ł y n n i fraticelli,
skrajni franciszkanie, utrzymujący, ż e w i o s n a z a k o n ó w ż e b r a c z y c h to realizacja
j o a c h i m i z m u . W 1254 r. franciszkanin paryski G e r a r d z R a g o S. D o m i n o p i s z e
Introductorius d o Evangelium aeternum - p o t ę p i o n e zaraz p o u k a z a n i u się. W e
d ł u g t e g o d z i e ł a f r a n c i s z k a n i e są w ł a ś n i e z a k o n e m e p o k i D u c h a Ś w i ę t e g o .
P ó ź n i e j , w 1260 r. cały prąd i r u c h j o a c h i m i z m u został p o t ę p i o n y n a s y n o d z i e
w Arles.
ROZDZIAŁ XIX
Kierunki heretyckie
S t u d i o w a n i e k i e r u n k ó w h e r e t y c k i c h j e s t t r u d n e , g d y ż w y s t ę p u j ą tu z a w s z e p o
t ę p i e n i a , p r z e ś l a d o w a n i e ludzi i p i s m , b r a k u j e t a k ż e d o k u m e n t ó w , a ś w i a d e c
twa, k t ó r y m i d y s p o n u j e m y , c z ę s t o są s t r o n n i c z e , p o n i e w a ż p o c h o d z ą od p r z e
ciwników. W X I I w. filozoficzno-teologiczne p r ą d y h e t e r o d o k s y j n e wiążą się
b a r d z o ściśle z k i e r u n k a m i religijnymi, m i s t y c z n y m i i s p o ł e c z n y m i . P r z y k ł a d e m
ś l a d ó w d o k t r y n z w a l c z a n y c h p r z e z o r t o d o k s j ę są t e k s t y Alana z L i l l e p o ś w i ę c o
n e m a t e r i a l i s t o m . W i a d o m o , ż e w s w o i m De fide catholica contra haereticos d y s k u
tuje o n z w a l d e n s a m i , i przy tej okazji przytacza p o g l ą d y m a t e r i a l i s t y c z n e .
C i zaś chcą t w i e r d z i ć , ż e n i e b ę d z i e z m a r t w y c h w s t a n i a , p o n i e w a ż d u s z a
g i n i e w r a z z c i a ł e m , j a k powiadają liczni fałszywi c h r z e ś c i j a n i e n a s z y c h
czasów, a n a w e t heretycy.
Materialiści m i e l i p o z o s t a w a ć p o d w p ł y w e m t e z y A d e l a r d a z B a t h i W i l
h e l m a z C o n c h e s , ż e w s z e l k a d u s z a j a k o zasada życia j e s t n i e c i e l e s n a , z niej w y
prowadzali wniosek, że dusza ludzka jest śmiertelna:
2 7 4
Alan z Lille, De fide catholica contra haereticos sui temporis, I, 27 ( P L 210, 528B).
2 7 5
Ibidem, I, 27 ( P L 210, 5 2 8 D ) .
XIX. Kierunki heretyckie 541
d z i e , z n a n a z p o l e m i k A u g u s t y n a , m i a n o w i c i e m a n i c h e i z m . N a o b r z e ż a c h Bi
z a n c j u m pojawia się p e w n e g o t y p u s y n k r e t y z m ; e l e m e n t y p e r s k i e , d a l e k o
w s c h o d n i e i c h r z e ś c i j a ń s k i e łączą się na tle d u a l i z m u m a n i c h e j s k i e g o . M o ż n a
dziś s t w i e r d z i ć , ż e szerzące się w X I I i X I I I w. na p o ł u d n i u Francji i w e W ł o
szech s e k t y k a t a r ó w i a l b i g e n s ó w , mają s w e źródło w s e k c i e b o g o m i ł ó w z B u ł
garii i Tracji. S e k t a ta miała w i e l k i zasięg w p ł y w ó w (Rosja, Bośnia) i z d e c y d o
wanie manichejski charakter. O takim pochodzeniu manicheizmu świadczy
c h o ć b y n a z w a n a d a w a n a t y m h e r e t y k o m w e Francji - Bougres (Bułgarzy). N a
zwa kacerz za p o ś r e d n i c t w e m n i e m i e c k i e g o Katzer p o c h o d z i od katarów, a ta od
KOcOapoc, co z n a c z y czysty.
P u n k t e m wyjścia m a n i c h e i z m u j e s t g ł ę b o k i d u a l i z m . Bóg j e s t zasadą d o
bra i stwórcą d u s z y i ciała, w k t ó r e g o p o w s t a n i u b i e r z e r ó w n i e ż u d z i a ł zasada
zła. C i a ł o j e s t w i ę c złe i stąd w y p ł y w a w i e l e p o d s t a w o w y c h t w i e r d z e ń m a c h i -
chejczyków. M a n i c h e i z m przejmuje także echa wędrówki dusz. Jak podaje
Alan, w e d ł u g m a n i c h e j c z y k ó w d u s z e p e w n y c h w y b i t n y c h j e d n o s t e k to u p a d ł e
anioły łączące się za k a r ę p e w n ą ilość razy z ciałami l u d z k i m i . Z a s a d n i c z o lu
d z i e dzielą się n a d w i e grupy, d o s k o n a ł y c h i z w y k ł y c h ś m i e r t e l n i k ó w . T e d w i e
g r u p y są s o b i e skrajnie p r z e c i w n e : d o s k o n a l i w i n n i zabijać z m y s ł o w o ś ć , w naj
w y ż s z y m s t o p n i u u m a r t w i a ć i oczyszczać ciało, n i e r o z m n a ż a ć się, p o n i e w a ż
m a ł ż e ń s t w o p l a m i c z ł o w i e k a . W t e n s p o s ó b asceza d o s k o n a ł y c h miała b y ć o d
trutką na zepsucie i zmaterializowanie kleru. Procent doskonałych nie musi
b y ć znaczny, w y s t a r c z y ich k i l k u . Cieszyli się oni zresztą dobrą opinią n a tle
g n u ś n e g o d u c h o w i e ń s t w a . R e s z t a , p o z a d o s k o n a ł y m i n i e była z o b o w i ą z a n a d o
takiej ascezy; m o g ł a żyć n o r m a l n i e , a w p r a k t y c e p r z e s a d z a n o w p r z y z w a l a n i u
na g r z e c h . R a t u n k i e m dla z w y k ł y c h miało b y ć o t r z y m a n i e p r z e d śmiercią D u
c h a Ś w i ę t e g o w s p e c j a l n y m s a k r a m e n c i e z w a n y m consolamentum. Consolamen-
tum b y ł o u d z i e l a n e p r z e z d o s k o n a ł e g o . C a ł a ta e t y k a j e s t o d b l a s k i e m d w u za
sad p o d s t a w o w y c h : z a p r z e c z e n i a j e d y n o ś c i i n i e s k o ń c z o n o ś c i Boga oraz n i e w ł a
ś c i w e g o ujęcia s t o s u n k u d u s z y i ciała.
M a n i c h e i z m p r z e z swoją skrajność niósł p e w n e n i e b e z p i e c z e ń s t w a s p o
ł e c z n e , był r o d z a j e m k o m u n i z m u , niszczył więzi r o d z i n n e , m a ł ż e ń s t w o , był za
r z e w i e m w o j e n . W s z y s t k o to s p o w o d o w a ł o i n t e r w e n c j ę Kościoła i w ł a d z y
ś w i e c k i e j , p o t ę p i e n i a , działalność misyjną a w r e s z c i e konflikt zbrojny.
1. Amalryk z Bene
N a p e w n o pod w p ł y w e m Joachima, a także i albigensów pozostawał Amalryk
z B e n e . U r o d z o n y w B e n e k o ł o C h a r t r e s z a p e w n e t a m p o b i e r a ł n a u k i . Uczył
zrazu d i a l e k t y k i , a p o t e m o d n o s z ą c w i e l k i e sukcesy, b y ć m o ż e d z i ę k i swej n i e
zależności - teologii w P a r y ż u . T a m zmarł około 1206 r. O n i m i o amalrycjanach
mówią r ó ż n e źródła, m i ę d z y i n n y m i kroniki W i l h e l m a B r e t o ń c z y k a , C e z a r e g o
z H e i s t e r b a c h , M a r c i n a P o l a k a ; poza t y m t e o l o g o w i e J a n N i e m i e c , H e n r y k Su-
Średniowiecze 542
W s z y s t k o j e s t j e d n y m , p o n i e w a ż w s z y s t k o , co jest, j e s t B o g i e m .
2 7 6
O m n i a u n u m , q u i a q u i c q u i d est, est D e u s .
A m a l r y k p o w i a d a ł , ż e Bóg j e s t istotą w s z y s t k i c h s t w o r z e ń i b y t e m w s z y
stkiego.
2 7 7
D i x i t e n i m D e u m e s s e e s s e n t i a m o m n i u m c r e a t u r a r u m e t esse o m n i u m .
S t w o r z e n i a to t y l k o u z e w n ę t r z n i o n e a t r y b u t y Boga, z c z e g o w y n i k a t e z a
0 p o w s z e c h n y m i dosłownym ubóstwieniu wszelkiego stworzenia, a nie tylko
C h r y s t u s a . K a ż d y c z ł o w i e k j e s t cząstką Boga. Stąd wypływają i n n e h e r e z j e :
O s o b y Trójcy to t y l k o wcielające się stworzenia; w E u c h a r y s t i i B ó g j e s t t a k sa
m o o b e c n y przed jak i po konsekracji. O d Joachima czerpie Amalryk k o n c e p
cję t r z e c h e p o k : O j c a - A b r a h a m a , S y n a - C h r y s t u s a , D u c h a Ś w i ę t e g o - A m a l r y k a .
P o d w p ł y w e m teorii A m a l r y k a p o w s t a j e s e k t a amalrycjan l u b braci
1 sióstr w o l n e g o d u c h a . G ł ó w n y m ich h a s ł e m j e s t d o k t r y n a o u b ó s t w i e n i u . O d
1210 r. nauczali o n i , ż e w ciągu k i l k u lat k a ż d y c z ł o w i e k b ę d z i e D u c h e m Ś w i ę
t y m , p o n i e w a ż b ę d ą c częścią Boga c z ł o w i e k j e s t b e z g r z e s z n y . R ó ż n i c a m i ę d z y
d o b r e m i z ł e m j e s t p o z o r n a , a w e t y c e w a ż n a j e s t t y l k o intencja. P o n a d t o a m a l -
rycjanie twierdzili, ż e n i e n a l e ż y się s m u c i ć i o d m a w i a ć c z e g o k o l w i e k n a t u r z e .
Z a l e ż n o ś ć t y c h p o g l ą d ó w od k a t a r ó w i j o a c h i m i z m u j e s t w i d o c z n a . Amalrycja-
n i z m r o z p o w s z e c h n i a ł się, j e g o g ł ó w n y m i a p o s t o ł a m i byli G o d i n u s z A m i e n s
i złotnik Wilhelm. Amalryk wezwany przez papieża po różnych oskarżeniach
stanął p r z e d I n n o c e n t y m I I I i o d w o ł a ł swoje poglądy. W k r ó t c e p o t e m z ł a m a n y
i u p o k o r z o n y z m a r ł . S y n o d paryski w 1210 r. p o t ę p i ł a m a l r y c j a n i z m . W y z n a w
cy s e k t y zostali s k a z a n i na ś m i e r ć , a zwłoki A m a l r y k a e k s h u m o w a n o i s p a l o n o :
C o r p u s magistri A m a u r i c i e x t r a h a t u r a c i m e t e r i o e t proiiciatur in t e r r a m
n o n b e n e d i c t a m , e t i d e m e x c o m m u n i c a t u r p e r o m n e s ecclesias p r o -
278
vinciae .
W ó w c z a s w r a z z A m a l r y k i e m p o t ę p i o n o r ó w n i e ż E r i u g e n ę , ale w s p ó ł c z e
śni lepiej osądzają w ł a ś c i w y stan rzeczy i oczyszczają E r i u g e n c z zarzutów.
W Kronice A l b e r y k a z Trois F o n t a i n e s c z y t a m y w n o t c e dotyczącej r o k u 1225:
W t y m roku został p o t ę p i o n y J a n S z k o t z e w z g l ę d u na n o w y c h a l b i g e n -
s ó w i fałszywych teologów, k t ó r z y słowa d o b r z e b y ć m o ż e w y p o w i e d z i a
n e w s w o i m czasie i r o z u m i a n e w p r o s t p r z e z s t a r o ż y t n y c h źle r o z u m i e j ą c
p r z e k r ę c a l i i przy ich p o m o c y p o t w i e r d z a l i swoją h e r e z j ę .
H o c a n n o d a m n a t i o n e m incurrit [ I o a n n u s Scotus] p r o p t e r n o v o s a l b i g e n -
ses e t falsos t h e o l o g o s , q u i v e r b a b e n e forsitan s u o t e m p o r e prolata e t a n -
t i ą u i s s i m p l i c i t e r i n t e l l e c t a m a ł e i n t e l l i g e n d o p e r v e r t e b a n t e t e x eis su-
279
am haeresim confirmabant .
P o t ę p i e n i e z 1210 r. p o w t a r z a w 1215 r. k a r d y n a ł R o b e r t C o u r c o n , a za
nim Sobór Laterański:
R e p r o b a m u s e t i a m e t d a m n a m u s p e r v e r s i s s i m u m d o g m a i m p i i Amalrici,
c u i u s m e n t e m sic p a t e r m e n d a c i i e x c a e c a v i t , u t e i u s d o c t r i n a n o n t a m
280
h e r e t i c a s e n s e n d a sit q u a m i n a s n a .
2. Dawid z Dinant
Postacią b a r d z o b l i s k o związaną z A m a l r y k i e m i z w y k l e r a z e m z n i m o m a w i a n ą
j e s t D a w i d z D i n a n t . B a r d z o n i e w i e l e w i e m y o j e g o życiu. Był z a p e w n e Wallo-
n e m , a n i e B r e t o ń c z y k i e m . W i a d o m o , ż e w 1210 r. został w e z w a n y p r z e z I n n o
c e n t e g o I I I . J e d n a z k r o n i k p o d 1210 r. p o d a j e i m i o n a t r z e c h z ł o c z y ń c ó w d u
c h o w y c h {animarum latista)\ A m a l r y k a , D a w i d a i Waltera z M u i s s i .
D z i e ł a D a w i d a n i e z a c h o w a ł y się p o z a f r a g m e n t a m i o d k r y t y m i o s t a t n i o
p r z e z B i r k e n m a j e r a i c y t a t a m i u Alberta, T o m a s z a oraz Mikołaja z Kuzy. P r z y
pisuje się D a w i d o w i De tomis, id est de divisionibus, Quaternuli, z k t ó r y c h p o c h o
281
dzą o d k r y t e f r a g m e n t y .
D z i e l i ł r z e c z y na trzy, na ciała, d u s z e i s u b s t a n c j e w i e c z n e . P i e r w s z y b y t
4
n i e p o d z i e l n y , d z i ę k i k t ó r e m u powstają ciała, nazywał y l e ' ; a p i e r w s z y
n i e p o d z i e l n y , z k t ó r e g o powstają d u s z e , n a z y w a ł n o y u m l u b u m y s ł e m ;
p i e r w s z e zaś n i e p o d z i e l n e pośród substancji w i e c z n y c h n a z y w a ł B o g i e m .
T e trzy - j a k twierdził - są j e d n y m i t y m s a m y m , z c z e g o w y n i k a , ż e
w s z y s t k o j e s t z istoty j e d n y m .
J a k w i e m y od A l b e r t a , D a w i d d o c h o d z i ł d o swoich p o g l ą d ó w drogą e k w i -
librystyki d i a l e k t y c z n e j . A l b e r t p o d a j e p r z y k ł a d j e g o r o z u m o w a n i a : a b y d w i e
rzeczy m o g ł y się w z a j e m n i e różnić, to m u s i w nich b y ć e l e m e n t w s p ó l n y i róż
niący; g d y b y d u c h różnił się od m a t e r i i , to w m a t e r i i p i e r w s z e j m u s i a ł a b y b y ć
m a t e r i a (różny e l e m e n t ) , w tej m a t e r i i z n ó w m a t e r i a i t a k w n i e s k o ń c z o n o ś ć .
T a k zaś b y ć n i e m o ż e , w o b e c t e g o m a t e r i a i d u c h w z a j e m n i e się n i e różnią.
A w i ę c m i ę d z y y/e-noys-hogiem n i e m a różnicy g a t u n k o w e j ani rodzajowej, za
t e m m a m y tu p e ł n ą i d e n t y c z n o ś ć w p o d s t a w i e i i d e n t y c z n o ś ć f u n d a m e n t u z j e
g o z m i e n n y m i p r z e j a w a m i , czyli zjawiskami. J u ż A l b e r t wystąpił o s t r o p r z e c i w
283
t e m u s t a n o w i s k u , i n a z y w a ł n i e d o r z e c z n o ś c i ą (absurdissimum) '. T o m a s z zaś
284
m ó w i , ż e t w i e r d z e n i a D a w i d a są n a j g ł u p s z e (stultissimeposuit) .
Z a c h o d z i j e d n a k różnica m i ę d z y p a n t e i z m e m A m a l r y k a a D a w i d a . P a n t e
i z m A m a l r y k a j e s t spirytualistyczny. B ó g j a k o d u c h p r z e n i k a w s z y s t k o i s t a n o w i
w s z y s t k i e g o i s t o t ę (essentia) i i s t n i e n i e (existentia). U D a w i d a n i e m a ż a d n e g o
p r z e n i k a n i a , a za to j e s t p o d s t a w o w e u t o ż s a m i e n i e Boga z materią pierwszą.
G ł ó w n y m ź r ó d ł e m , z k t ó r e g o c z e r p i e D a w i d , j e s t Arystoteles, zwłaszcza j e g o
Metafizyka i Fizyka. W Metafizyce znajduje r o z r ó ż n i e n i e b y t u i zjawiska oraz w y
kład m o n i z m u m a t e r i a l i s t y c z n e g o p i e r w s z y c h filozofów przyrody. N a D a w i d a
m u s i a ł o d d z i a ł y w a ć n e o p l a t o n i z m E r i u g e n y i A w i c e b r o n a . N a t o m i a s t n i e stwier-
2 8 2
Tomasz z Akwinu, In Sententiarum, II, 17, 1, 1.
2 8 3
Albert Wielki, Summa theologiae, I, 4, 20, 2 (Wyd. Kolońskie, t. X X X I V / 1 , s. 103).
2 8 4
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 3, 8, c.
XIX. Kierunki heretyckie 545
P i s m a m i s t r z a D a w i d a z D i n a n t d o B o ż e g o N a r o d z e n i a mają b y ć p r z e d ł o
ż o n e b i s k u p o w i p a r y s k i e m u i s p a l o n e . U k o g o b y się znalazły p i s m a D a
w i d a , o d B o ż e g o N a r o d z e n i a począwszy, b ę d z i e u w a ż a n y za h e r e t y k a .
P i s m a D a w i d a zostały p o t ę p i o n e wraz z d o k t r y n ą A r y s t o t e l e s a i z a p e w n e
dlatego, by wraz z p a n t e i z m e m materialistycznym Dawida nie skompromito
wał się r ó w n i e ż a r y s t o t e l i z m , A l b e r t i T o m a s z tyle uwagi i czasu poświęcają t e
zom Dawida. Jak zobaczymy później, atak na doktryny nieortodoksyjne,
a zwłaszcza n a a r y s t o t e l i z m awerroistyczny, zataczał s z e r o k i e k r ę g i . W 1215 r.
R o b e r t C o u r c o n zakazał w y k ł a d a ć D a w i d a , A m a l r y k a i M a u r y c e g o H i s z p a n a .
S p ó r d o t y c z ą c y o s o b y o w e g o H i s z p a n a n i e został d e f i n i t y w n i e rozstrzygnięty,
p r a w d o p o d o b n i e chodzi o jakiegoś autora arabskiego.
Myśl bizantyńska
Aby zakończyć przegląd doktryn przygotowujących XIII wiek, spójrzmy je
szcze na W s c h ó d . P r z e p a ś ć religijna dzieląca E u r o p ę od C e s a r s t w a W s c h o d n i e
go w y t w o r z y ł a z a p o r y g ł ę b s z e , n i ż b y się to z d a w a ł o . K o n t a k t y m i ę d z y W s c h o
d e m a Z a c h o d e m n i g d y n i e zostały p r z e r w a n e , ale d o w o j e n k r z y ż o w y c h sto
s u n k i t e b y ł y s p o r a d y c z n e . O ż y w i e n i e nastąpiło p o z d o b y c i u K o n s t a n t y n o p o l a
p r z e z k r z y ż o w c ó w w 1204 r. Zresztą filozofia b i z a n t y ń s k a n i e była w ó w c z a s
w s t a n i e w i e l k i e g o r o z k w i t u , c h o ć n i e zanikła z u p e ł n i e p o J a n i e z D a m a s z k u .
W I X w. w a ż n y m i p o s t a c i a m i byli M i c h a ł P s e l l o s Starszy oraz F o c j u s z .
T e n o s t a t n i był n i e t y l k o głową schizmy, ale t e ż w y b i t n y m znawcą A r y s t o t e l e
sa, k t ó r e g o p i s m a l o g i c z n e k o m e n t o w a ł . Starał się p o g o d z i ć A r y s t o t e l e s a z P l a
t o n e m . N a p i s a ł Bibliotekę. J e g o u c z e ń Aretas był w y z n a w c ą P l a t o n a . E k l e k t y -
k i e m p l a t o ń s k i m był r ó w n i e ż M i c h a ł P s e l l o s M ł o d s z y (XI w.). W X I i X I I w.
działali liczni k o m e n t a t o r z y Arystotelesa, m i ę d z y i n n y m i J a n Italos i M u t a t
z Efezu.
N i e j e d n o k r o t n i e m ó w i l i ś m y j u ż o o ś r o d k u syryjskim, k t ó r e m u p o ś w i ę c i
m y o b e c n i e t y l k o p a r ę u w a g . O d V d o V I I I w. narastał p o k a ź n y d o r o b e k filozo
ficzny w Syrii ( g ł ó w n i e p r z e k ł a d y ) . Przyczyniły się d o n i e g o szkoły w N i s b i s
i G a n d i s a p a r a . Z d o b y w s z y Syrię A r a b o w i e z a w ł a d n ę l i r ó w n i e ż i t y m d o r o b
k i e m . O k o ł o 750 r. A b b a s y d z i zaprosili Syryjczyków d o B a g d a d u , g d z i e d o k o
n a n o w i e l u w a ż n y c h p r z e k ł a d ó w z syryjskiego na arabski. T a praca trwała d ł u
go i tą drogą p o z n a l i A r a b o w i e Arystotelesa, E u k l i d e s a , A r c h i m e d e s a , P t o l o m e -
usza, H i p o k r a t e s a , G a l e n a , Teofrasta, A l e k s a n d r a z Afrodyzji. D o p i e r o w 832 r.
u k o n s t y t u o w a ł a się w B a g d a d z i e g r u p a tłumaczy, na k t ó r e j c z e l e stał H u n a i n
i b n Izaak, z w a n y p r z e z s c h o l a s t y k ó w J o h a n n i t u s . Z n a m y j u ż p o s t a ć t ł u m a c z a
C o s t y b e n L u c i , c h r z e ś c i j a n i n a piszącego p o a r a b s k u . W t e n s p o s ó b p o w s t a ł o
całe m n ó s t w o p r z e k ł a d ó w Arystotelesa, j e g o k o m e n t a t o r ó w i p i s m n e o p l a t o ń -
skich. W a ż n e są zwłaszcza Teologia Arystotelesa P r o k l o s a i Księga o przyczynach,
która jest kompilacją z Proklosa. Mniej znano Platona.
R O Z D Z I A Ł XXI
Filozofia arabska
W c h ł o n ą w s z y w y n i k i p r a c syryjskich, zaczynają A r a b o w i e rozwijać własną filo
zofię, k t ó r a była w s z e c h s t r o n n a i swoista i trwa aż d o dzisiaj. N a s i n t e r e s u j e j e
d e n z jej w y c i n k ó w , t a k z w a n a a r a b s k a filozofia hellenizująca. T a w ł a ś n i e filo
zofia a r a b s k o - g r e c k a t r w a trzy i pół w i e k u i, co b a r d z o w a ż n e , d o j r z e w a o w i e k
w c z e ś n i e j od myśli c h r z e ś c i j a ń s k i e j . D l a t e g o t e ż m o ż e na t ę ostatnią w y w i e r a ć
p r z e m o ż n y w p ł y w . Rozwija się o n a w d w ó c h o ś r o d k a c h na W s c h o d z i e i w H i
s z p a n i i . N a r o z k w i t tej filozofii w p ł y n ę ł y n a s t ę p u j ą c e c z y n n i k i : islam, t e o r i e
p e r s k i e , h i n d u s k a teoria n i r w a n y od 850 r., w s c h o d n i a k o n c e p c j a B o g a - Ś w i a -
tła. N a s a m y m w s t ę p i e o m ó w i e n i a filozofii a r a b s k i e j m u s i m y p o d k r e ś l i ć d w i e
sprawy.
P o p i e r w s z e , n i e m a w filozofii arabskiej c z y s t e g o a r y s t o t e l i z m u , lecz ary-
s t o t e l i z m w r a m a c h n e o p l a t o ń s k i c h . R a m y t e to p r z e d e w s z y s t k i m k o n c e p c j a
e m a n a c j i inteligencji z Boga; ściśle z w i ą z a n e z d a n y m i a s t r o n o m i c z n y m i u s t o p -
n i o w a n i e inteligencji w e d l e d o s k o n a ł o ś c i ; u z n a n i e i n t e l e k t u l u d z k i e g o za n a j
niższą z i n t e l i g e n c j i , a stąd j e g o t r a n s c e n d e n c j a , n i e z a l e ż n o ś ć od j e d n o s t e k ,
j e d n o ś ć dla w s z y s t k i c h ludzi; o d w i e c z n o ś ć m a t e r i i , która j e d n a k j e s t c z y m ś róż
n y m od Boga; p o ł ą c z e n i e m i s t y c z n e z B o g i e m w e k s t a z i e .
P o d r u g i e , A r a b o w i e dążyli d o u z g o d n i e n i a myśli filozoficznej z Koranem,
z c z e g o w y n i k ł y w a l k i z filozofami, k t ó r z y zdradzili o r t o d o k s j ę .
Szkoła w B a g d a d z i e w y d a j e w IX w. a l - K i n d i e g o , logika, t ł u m a c z a i e n c y
k l o p e d y s t ę , a u t o r a De intellectu ( z a c h o w a n e g o w p r z e k ł a d z i e ł a c i ń s k i m ) . Z tej
s a m e j szkoły p o c h o d z i l e p i e j z n a n y s c h o l a s t y k o m al-Farabi ( f 9 5 0 r.), t ł u m a c z
i k o m e n t a t o r A r y s t o t e l e s a . Analizuje A r y s t o t e l e s o w s k i d o w ó d i s t n i e n i a Boga ex
motu\ B ó g stwarza w s z y s t k o za p o ś r e d n i c t w e m i n t e l e k t u c z y n n e g o . U a l - F a r a -
b i e g o w z a r o d k u z n a j d u j e się w s z y s t k o , co p o t e m zostało r o z w i n i ę t e u A w i c e n -
n y i Awerroesa. W Nieprzemyślanej śmiałości myśli al-Farabi w y s t ę p u j e p r z e c i w
z b y t n i e m u racjonalizmowi p e r y p a t e t y k ó w .
W X w. toczą się w a l k i w s p r a w i e ortodoksji i racjonalizmu. W o b r o n i e
ortodoksji m u z u ł m a ń s k i e j występują: bracia czystości z H e g i r u i t e o l o g o w i e
k o n s e r w a t y w n i , czyli m u t a k a l i m o w i e ( z w o l e n n i c y w y k ł a d u kalamu). C i o s t a t n i
dzielili się na kilka g r u p , najskrajniejszą z nich byli aszaryci. T w i e r d z i l i oni, ż e
rzeczy p o w s t a ł y z a t o m ó w , k t ó r e są b e z w ł a d n e , ż e Bóg działa t y l k o z w o l n e j w o
li oraz ż e n i e m a i n n e j p r z y c z y n o w o ś c i p o z a bożą. P r z e c i w ich p o g l ą d o m wystą
pił ostro M a j m o n i d e s i św. T o m a s z .
Średniowiecze 548
1. Awicenna
N a j w y b i t n i e j s z y m u m y s ł e m g r u p y w s c h o d n i e j i j e d n y m z najgenialniejszych
filozofów a r a b s k i c h był I b n Sina, czyli w wersji z l a t y n i z o w a n e j A w i c e n n a ( I b n
z n a c z y syn, co w d i a l e k c i e h i s z p a ń s k i m w y m a w i a n o a b e n , a w e n ) . A w i c e n n a
u r o d z i ł się w 9 8 0 r. S t u d i o w a ł od b a r d z o w c z e s n e j m ł o d o ś c i . Mając s z e s n a ś c i e
lat działał j u ż j a k o lekarz. Był n i e b y w a l e z d o l n y i pracowity. D o s t r z e g a ł w i e l
k o ś ć Metafizyki A r y s t o t e l e s a , ale n i e m ó g ł jej z r o z u m i e ć . P r z e c z y t a ł ją c z t e r d z i e
ści razy i n a u c z y ł się jej na p a m i ę ć . G d y n a b y ł wyjaśniający m u t r u d n o ś c i k o
m e n t a r z a l - F a r a b i e g o , z radości rozdawał obfite j a ł m u ż n y . W i ó d ł b a r d z o u r o z
m a i c o n e życie, d z i e l o n e m i ę d z y p r z y j e m n o ś c i , urzędy, przygody, t o t e ż pisał
t y l k o n o c a m i . Z m a r ł w 1037 r.
T w ó r c z o ś ć A w i c e n n y była b a r d z o obfita i w s z e c h s t r o n n a . J e s t o n a u t o r e m
p o n a d stu t r a k t a t ó w filozoficznych, t e o l o g i c z n y c h i n a u k o w y c h . J e g o g ł ó w n e
d z i e ł o nosi t y t u ł Księga uzdrowienia (Kitab asz-Szifa). J e s t to s w e g o rodzaju e n
c y k l o p e d i a filozoficzna, omawiająca logikę, fizykę, m a t e m a t y k ę i m e t a f i z y k ę .
P i e r w s z a księga, z w a n a p r z e z s c h o l a s t y k ó w Sufficientia d o t y c z y fizyki, szósta
psychologii (Libersextus naturalium). P o c z y t n y w ś r e d n i o w i e c z u t e k s t z n a n y p o d
ł a c i ń s k i m t y t u ł e m Metaphysica Avicennae j e s t r ó w n i e ż częścią Kitab asz-Szifa.
Z kolei s k r ó t e m Kitab j e s t Nadjat. P o z a t y m A w i c e n n a napisał w i e l e t r a k t a t ó w
filozoficznych, p i s m m e d y c z n y c h , a s t r o n o m i c z n y c h i m i s t y c z n y c h .
Z a p o ś r e d n i c t w e m A w i c e n n y w l e w a się d o świata a r a b s k i e g o filozofia
g r e c k a , a r y s t o t e l i z m w r a m a c h n e o p l a t o ń s k i c h . R o z u m i e o n A r y s t o t e l e s a lepiej
od a l - F a r a b i e g o , a zwłaszcza logikę i p l u r a l i z m ontologiczny. Z a s a d n i c z y s c h e
m a t myśli A w i c e n n y j e s t j e d n a k n e o p l a t o ń s k i . N a szczycie hierarchii b y t ó w j e s t
B ó g - j e d n i a r ó ż n a o d t e g o , co stwarza. B ó g stwarza i n t e l e k t u a l n i e j e d n ą t y l k o
i n t e l i g e n c j ę ( f o r m ę czystą). T a z n ó w p o z n a j e s i e b i e z a r a z e m j a k o k o n i e c z n ą
i j a k o możliwą, stąd b i e r z e się d a l s z e s t w a r z a n i e i w i e l o ś ć . I n t e l i g e n c j a p o z n a
jąc S t w ó r c ę , s t w a r z a n a s t ę p n ą i n t e l i g e n c j ę ; poznając s i e b i e j a k o k o n i e c z n ą ,
stwarza d u s z ę n a s t ę p n e j sfery, a poznając s i e b i e j a k o możliwą, stwarza ciało n a
s t ę p n e j sfery. W r e s z c i e i n t e l i g e n c j a poruszająca sferą Księżyca ( m e t a f i z y k a
A w i c e n n y j e s t s p o j o n a z kosmologią) stwarza i n t e l e k t czynny, k t ó r y t w o r z y cia
ła z i e m s k i e oraz d u s z e l u d z k i e i n a s z e a k t y p o z n a n i a u m y s ł o w e g o . R u c h koli
sty sfer, k t ó r y m i rządzą p o s z c z e g ó l n e i n t e l i g e n c j e , w y r a ż a d ą ż e n i e inteligencji
d o Boga. D z i a ł a n i e u m y s ł u c z y n n e g o k i e r u j e się k u m a t e r i i p i e r w s z e j k t ó r ar
z n a w c z e i poruszające. W s t o s u n k u d o p r z e d m i o t ó w p o z n a n i a m a m y c z t e r y
o d m i a n y i n t e l e k t u : intellectus materialis - czysta m o ż n o ś ć ; intellectus in effectu -
j u ż w y p o s a ż o n y w p i e r w s z e pojęcia; intellectus in habitu — mający s p r a w a o ś c U n -
t e l e k t u a l n e ; intellectus adeptus - a k t u a l n i e k o n t e m p l u j ą c y . A n a l o g i c z n i e d o p o
r z ą d k u o n t o l o g i c z n e g o r ó w n i e ż i w p o z n a n i u t r z e b a p r z y g o t o w a n i a d o działania
i n t e l e k t u c z y n n e g o . T ę rolę s p e ł n i a p o z n a n i e z m y s ł o w e , k t ó r e j e s t r ó ż n e ,
a d z i a ł a n i e i n t e l e k t u c z y n n e g o j e d n a k o w e , t ł u m a c z y to r ó w n i e ż r ó ż n i c e w s t o p
n i a c h p o z n a n i a t e g o s a m e g o p r z e d m i o t u . Abstrakcji d o k o n u j e i n t e l e k t czynny,
b o w i e m i n t e l e k t sprawia w f o r m a c h p o w s z e c h n o ś ć {intellectus in formis agit uni-
versalitatem), w l e w a f o r m ę w p r z y g o t o w a n ą d u s z ę . T a k p o j ę t a ( p o p l a t o ń s k u )
abstrakcja p r z y g o t o w u j e p o z n a n i e m i s t y c z n e , wizje i proroctwa.
P o z a t y m A w i c e n n a położył d u ż e zasługi w k w e s t i i definicji m e t a f i z y k i ,
różnicy istoty i i s t n i e n i a , teorii p r z y c z y n oraz p l u r a l i z m u . W filozofii a r a b s k i e j
d o k o n a ł A w i c e n n a asymilacji a r y s t o t e l i z m u , i d l a t e g o n a z y w a n y j e s t t r z e c i m
A r y s t o t e l e s e m , d r u g i m n a z y w a n o A l e k s a n d r a , Teofrasta l u b A n d r o n i k o s a .
W k a ż d y m razie w X I I I w. w myśli c h r z e ś c i j a ń s k i e j m a m y n i e t y l k o a u g u s t y -
n i z m i a r y s t o t e l i z m , ale silny prąd a w i c e n n i a ń s k i .
A l - F a r a b i i A w i c e n n a są p r z e d s t a w i c i e l a m i g r u p y filozofów w o ś r o d k u
w s c h o d n i m . P r z e c i w k o n i m w y s t ę p u j e al-Ghazali (w wersji z l a t y n i z o w a n e j
al-gazel), k t ó r y j e d n a k p r z e d e w s z y s t k i m walczy z A r y s t o t e l e s e m . Al-Ghazali
urodził się w 1059 r. Był p r o f e s o r e m w B a g d a d z i e . P o t e m porzucił r o d z i n ę , k a
t e d r ę i rozpoczął życie a s c e t y c z n e . P o licznych p o d r ó ż a c h ( D a m a s z e k , Jerozoli
ma, H e b r o n , M e k k a , M e d y n a , Aleksandria) wrócił d o B a g d a d u . Z m a r ł w i l l i r.
Al-Ghazali j e s t p r z e d s t a w i c i e l e m c i e k a w e j i t y p o w e j dla ś r e d n i o w i e c z a
p o s t a w y - j e s t t e o l o g i e m w a l c z ą c y m z filozofami. W y n i k i prac a l - F a r a b i e g o
i A w i c e n n y zebrał w d z i e l e Philosophia ( z n a n y m ś r e d n i o w i e c z u w p r z e k ł a d z i e
G u n d i s a l v i e g o ) . T e z y filozofów w y k ł a d a al-Ghazali t y l k o p o to, b y j e zbić.
W t y m d u c h u pozostają r ó w n i e ż i n n e j e g o dzieła: Rozproszenie filozofów, Odno
wienie nauk religijnych, Cele filozofii.
A l - G h a z a l i twierdził, ż e świat został s t w o r z o n y w czasie p r z e z o s o b o w e g o
Boga, z c z e g o w y n i k a , ż e n i e m a w i e c z n e j m a t e r i i . N i e przyjął o n a w i c e n n i a ń -
skiej h i e r a r c h i c z n e j teorii sfer i przeciwstawił jej n a u k ę o w s z e c h m o c y b o ż e j ,
rozciągającej się b e z p o ś r e d n i o na w s z y s t k o , co się staje w ś w i e c i e . Filozofia m a
b y ć p o k o r n a i p o d o b n a w i e r z e , a p r z e d e w s z y s t k i m m a się p o z b y ć p r e t e n s j i
u z a s a d n i a n i a wiary. Al-Ghazali m a s p e c j a l n y pogląd na d o w ó d i n a u k ę ; głosił
b o w i e m , ż e filozoficznie n i e m o ż n a n i c z e g o u d o w o d n i ć za l u b p r z e c i w religii,
o s t a t e c z n i e w i ę c skłaniał się k u s c e p t y c y z m o w i , a dalej, j a k o n a j w y ż s z e m u
e t a p o w i p o z n a n i a , k u m i s t y c e . T a m i s t y k a (sufizm) n i e w y p ł y w a t y l k o z Kora
nu, są w niej e l e m e n t y n e o p l a t o ń s k i e i c h r z e ś c i j a ń s k i e . Al-Ghazali m a g ł ę b o k o
m i s t y c z n y t e m p e r a m e n t , zajmują go s t o p n i e p o z n a n i a i n t u i c y j n e g o , z k t ó r y c h
p i e r w s z y m j e s t asceza, wiara zaś j e s t j e g o p o d s t a w ą , p o n i m n a s t ę p u j e z w y k ł e
p o z n a n i e o p a r t e na z m y s ł a c h i r o z u m i e , a u szczytu j e s t n a t u r a l n a e k s t a z a . M i
s t y k a a l - G h a z a l e g o j e s t w o l n a od p a n t e i z m u . W j e g o e t y c e w i d o c z n e są liczne
wpływy greckie i chrześcijańskie.
Średniowiecze 550
2. Awerroes
R o l ę A w i c e n n y w g r u p i e z a c h o d n i e j s p e ł n i a A w e r r o e s , czyli I b n R u s z d z Kor
dowy, k t ó r y u r o d z i ł się w 1126 r., a zmarł w 1198 r. A w e r r o e s s t u d i o w a ł t e o l o
gię, p r a w o , m e d y c y n ę , m a t e m a t y k ę i filozofię. N a j p i e r w piastował w y s o k i e sta
n o w i s k a na d w o r z e u Jusufa, p o t e m p o p a d ł w n i e ł a s k ę w s k u t e k opozycji p r z e
ciw filozofom. C a ł y m j e g o ż y c i e m zawładnął A r y s t o t e l e s , o k t ó r y m pisał:
Filozofia żydowska
N a rozwój filozofii u Ż y d ó w (poza mistyką i Kabałą) wywarło w p ł y w z b l i ż e n i e
k u l t u r a l n e z A r a b a m i . Pierwszą ważną postacią był żyjący w X w. I z a a k Izraeli,
a u t o r p o p u l a r n e j w ś r e d n i o w i e c z u Księgi definicji. P i e r w s z y m filozofem ż y d o w
s k i m był Saadja działający w Babilonii. N a p i s a ł o n p o a r a b s k u Księgę wiary i wie
dzy. Był e k l e k t y k i e m , u k t ó r e g o w y r a ź n e są w p ł y w y g r e c k i e i a r a b s k i e .
W i e l k i e z n a c z e n i e dla filozofii chrześcijańskiej miało d w ó c h filozofów
ż y d o w s k i c h z X I i X I I w.
1. Awicebron
A w i c e b r o n ( S a l o m o n I b n G a b i r o l ) urodził się w 1021 r. w M a l a d z e , z m a r ł 1060 r.
Był filozofem i p o e t ą . Z n i m przeszła filozofia ż y d o w s k a z e W s c h o d u d o H i
szpanii, g d z i e o s i ą g n ę ł a najwyższy rozkwit. S ł a w ę z j e d n a ł o m u d z i e ł o Źródło ży
cia (Fons vitae) z n a n e ł a c i n n i k o m w p r z e k ł a d z i e G u n d i s a l v i e g o . A w i c e b r o n n i e
cieszył się w i e l k i m u z n a n i e m u Ż y d ó w , ale za to znalazł j e u chrześcijan, k t ó r z y
uważali go za m u z u ł m a n i n a l u b chrześcijanina.
Z a s a d n i c z y k i e r u n e k myśli A w i c e b r o n a j e s t n e o p l a t o ń s k i . P o z a B o g i e m ,
k t ó r y j e s t n i e p o z n a w a l n ą jednią, w s z y s t k o j e s t z ł o ż o n e z m a t e r i i i formy, t e z ę t ę
o k r e ś l a się j a k o p o w s z e c h n y h y l e m o r f i z m . T a n a u k a oddziałała silnie n a G u n -
disalviego, co w i d a ć w j e g o De immortalitate animae, a d z i ę k i w e r b a l n e j i n t e r p r e
tacji dała a s u m p t d o w i e l u d o k t r y n ś r e d n i o w i e c z n e g o c h r z e ś c i j a ń s t w a . W r z e
czywistości A w i c e b r o n u ż y w a t e r m i n ó w ' m a t e r i a ' i ' f o r m a ' z a m i a s t ' m o ż n o ś ć '
i ' a k t ' . ' M a t e r i a ' o z n a c z a m o ż n o ś ć , a n i e c i e l e s n o ś ć . O w y c h m a t e r i i i form j e s t
w i e l e , inaczej niż u A r y s t o t e l e s a , a w i ę c w c z ł o w i e k u (microcosmos) w s p ó ł b y t u -
j e w i e l o ś ć form i m a t e r i i . A b y u n i k n ą ć p a n t e i z m u , p r z y j m u j e A w i c e b r o n w o l ę
Boga, k t ó r a p o w o ł u j e d o b y t u całe szeregi r ó ż n y c h h i p o s t a z (w p r z e c i w i e ń s t w i e
d o n e o p l a t o n i z m u , g d z i e e m a n a c j e są k o n i e c z n e .
2. Mojżesz Majmonides
W przeciwieństwie do neoplatońskiej syntezy Awicebrona, Majmonides wysu
w a na p i e r w s z y p l a n A r y s t o t e l e s a .
M o j ż e s z M a j m o n i d e s ( M o s e s i b n M a i m o n ) urodził się w 1135 r. w Kor-
d o w i e , a zmarł w 1204 r. w E g i p c i e . P o z a Księgą przykazań i licznymi p r a c a m i
r a b i n i s t y c z n y m i ( k o m e n t a r z d o Miszny i Talmudu) i l o g i c z n y m i napisał o n Prze-
XXII. Filozofia żydowska 553
Powstanie uniwersytetów
S t a r o ż y t n o ś ć m i a ł a s w e szkoły i w i e l k i e ośrodki n a u k i : A k a d e m i ę , L y k e i o n ,
Stoc, A l e k s a n d r i ę , ale n i e miała u n i w e r s y t e t ó w , k t ó r e są t w o r e m swoiście śre
d n i o w i e c z n y m . J e s t to n a t u r a l n i e o w o c w i e l k i c h szkół, k t ó r e rozrosły się
w X I I w., ale w p ł y w na ich p o w s t a n i e miały r ó w n i e ż i i n n e c z y n n i k i .
P o p i e r w s z e , p r z e ł o m X I I i X I I I w. to o k r e s w i e l k i c h p r z e o b r a ż e ń : t r o c h ę
t a k j a k w i e k i V i VI oraz czasy dzisiejsze. Wraz z r o z s z e r z a n i e m się h o r y z o n t ó w
pojawiły się n o w e p r o b l e m y , n o w e ś r o d o w i s k a , n o w e s t r u k t u r y cywilizacyjne
i k u l t u r o w e . P o w s t a ł y p a ń s t w a , miasta i r a z e m z n i m i n o w a w a r s t w a m i e s z c z a ń
ska. Z a k ł a d a n o k o r p o r a c j e , czyli cechy, r e g i o n a l i z m h a r m o n i z o w a ł się z c e n t r a
l i z m e m . P o d o b n e z m i a n y - d ą ż n o ś ć d o łączenia się, d o o r g a n i z o w a n i a się
w zbiorowości - z a c h o d z i ł y i w życiu s z k o l n y m . G ł ó w n ą przyczyną p o w s t a n i a
u n i w e r s y t e t ó w b y ł ó w p ę d d o k o r p o r a c j o n i z m u , d o j e d n o c z e n i a się.
Po drugie, b o d ź c e m pobudzającym ten proces jest wzmożony, w s k u t e k
w o j e n k r z y ż o w y c h , k o n t a k t z myślą w s c h o d n i ą . G ł ó w n e n a s i l e n i e t e g o k o n t a k
tu p r z y p a d a na w i e k X I I , a X I I I korzysta z d o r o b k u w i e k u X I I . W X I I I w. n i e
m a j u ż n o w y c h b e z p o ś r e d n i c h d o p ł y w ó w myśli w s c h o d n i e j , ale n a s t ę p u j e ich
n a s i l e n i e p r z e z n o w e drogi. W 1204 r. k r z y ż o w c y z d o b y l i K o n s t a n t y n o p o l . P o
w s t a ł o n o w e c e s a r s t w o w s c h o d n i e . Tą b e z p o ś r e d n i ą drogą nawiązały się nielicz
n e , ale w a ż n e k o n t a k t y . I n n o c e n t y I I I , na p r o ś b ę cesarza B a l d w i n a , z a c h ę c a ł
d u c h o w n y c h i p r o f e s o r ó w z Paryża, b y utworzyli misję n a u k o w ą w Grecji. M o
ż e w t e d y , j a k o „ w y m i a n a " , p o w s t a ł o w P a r y ż u K o l e g i u m d z i e s i ę c i u studiują
c y c h z e W s c h o d u , z n a n e od 1248 r. J e d n a k ż e p o d r ó ż e na W s c h ó d są r z a d k i e .
W i e m y o p o d r ó ż a c h D a w i d a z D i n a n t , W i l h e l m a z M o e r b e k e . Ważniejszą d r o
gą k o n t a k t u z e W s c h o d e m była H i s z p a n i a . J u ż na p o c z ą t k u X I I I w. M i c h a ł
S z k o t przełożył k o m e n t a r z e A w e r r o e s a d o O niebie i O duszy, a o k o ł o 1250 r. rów
n i e ż i n n e p i s m a A w e r r o e s a pojawiły się w E u r o p i e . O d e g r a ł y o n e b a r d z o w a ż
ną rolę i p r z y c z y n i ł y d o p o w s t a n i a a w e r r o i z m u ł a c i ń s k i e g o (Siger z Brabancji),
k t ó r y o g r o m n i e ożywił życie u m y s ł o w e u n i w e r s y t e t ó w .
P o trzecie, p e w i e n w p ł y w wywarły t e ż z a k o n y m e n d y k a n c k i e dostarczają
c e profesorów. S p o r y d o m i n i k a ń s k o - f r a n c i s z k a ń s k i e p o b u d z i ł y i n n y c h d o pracy.
T e i inne przyczyny spowodowały powstanie uniwersytetów. Najpierw
t r z e b a j e d n a k o d r ó ż n i ć u n i w e r s y t e t od s t u d i u m . Istniały r o z m a i t e t y p y s t u
d i ó w : Studium universale {generale, commune), szkoła n i e mająca p r a w u n i w e r s y
t e t u , zwłaszcza z a k o n n a . S t u d i o w a l i w nich s t u d e n c i r ó ż n y c h narodów. Studium
particulare to szkoła d a n e j prowincji z a k o n n e j . Studium universale l u b particula-
re o k r e ś l a się j a k o solemne, g d y n a b i e r a specjalnej s ł a w y
U n i w e r s y t e t n i e j e s t j e d n a k r o z b u d o w a n ą szkołą b i s k u p i ą l u b klasztorną.
J e s t to p e w n a j e d n o ś ć , rzeczywistość d u c h o w a , z w i ą z e k c e c h o w y , a z a r a z e m
p l a c ó w k a n a u k o w a i m i e j s c e n a u c z a n i a . U n i w e r s y t e t j e s t unwersitas magistro-
XXIII. Powstanie uniwersytetów 555
1. Uniwersytet Paryski
Najwybitniejsze miejsce pośród uniwersytetów przysługuje Paryżowi, toteż j e
go d z i e j a m i z a j m i e m y się b a r d z i e j s z c z e g ó ł o w o . J u ż w X I I w. w P a r y ż u życie
s z k o l n e b y ł o i n t e n s y w n e . U p r o g u X I I I w. szkoły k a t e d r a l n e N o t r e D a m e
w m i e ś c i e i na s t o k a c h w z g ó r z a św. G e n o w e f y z a p r a g n ę ł y się połączyć i zwią
zać. Pojawili się b a r d z o liczni s t u d e n c i zagraniczni, z Anglii, W ł o c h , N i e m i e c .
R ó ż n e c z y n n i k i w p ł y n ę ł y na to, ż e rozwinął się a k u r a t o ś r o d e k p a r y s k i .
W ł a ś n i e w Paryżu miał p o l e d o popisu korporacjonizm. W s p a d k u p o X I I w.
p o z o s t a ł o t a m b a r d z o ż y w e życie u m y s ł o w e , z a t e m p o w s t a ł a n i e t y l k o j e d n a
s p e c j a l n o ś ć , ale c z t e r y w y d z i a ł y : teologia, filozofia (artes), p r a w o , m e d y c y n a . T e
w y d z i a ł y (facultates) b y ł y zrazu c e c h a m i p r o f e s o r ó w j a k o w y t w ó r c ó w n a u k i d a
n e g o działu; s a m a n a z w a ' p r o f e s o r ' p o c h o d z i od professio.
D r u g i m c z y n n i k i e m b y ł o w y r o b i e n i e p o l i t y c z n e k r ó l ó w Francji, s z c z e
g ó l n i e L u d w i k a IX, k t ó r z y widzieli w rozwoju U n i w e r s y t e t u P a r y s k i e g o k o
rzyść dla Francji, w t e d y z a c z y n a ł o się rodzić z r o z u m i e n i e j e d n o ś c i n a r o d o w e j .
Najwięcej j e d n a k zawdzięcza Paryż ówczesnym w y b i t n y m papieżom,
zwłaszcza I n n o c e n t e m u I I I . N a j e g o czasy p r z y p a d ł s z c z y t o w y p u n k t p o t ę g i
k u l t u r o t w ó r c z e j Kościoła. P a p i e ż e w i d z ą c o ż y w i e n i e życia u m y s ł o w e g o w P a r y
żu, chcieli m u u d z i e l i ć o p i e k i , a b y n i m p o k i e r o w a ć i w y k o r z y s t a ć go dla d o b r a
Chris tianitas. W tej t e n d e n c j i t k w i ł o g ł ó w n e źródło zjawisk, z k t ó r y m i s p o t y k a
m y się badając d z i e j e Paryża. U n i w e r s y t e t był instytucją kościelną, stąd t e ż p a
p i e ż i b i s k u p P a r y ż a mogli w t a k i m z a k r e s i e i n g e r o w a ć w j e g o sprawy.
I n g e r e n c j e t e przybierają c z a s e m formę działań h a m u j ą c y c h : z n i c h wziął
się n i k ł y rozwój m e d y c y n y ; z a k a z s t u d i u m p r a w a r z y m s k i e g o ; u k r ó c e n i e d ą ż e ń
profesorów artium c h c ą c y c h u c z y ć logiki, fizyki i metafizyki Arystotelesa b e z
w z g l ę d u n a p o t r z e b y teologii. W tej chęci t k w i ł o źródło a w e r r o i z m u ł a c i ń s k i e g o .
Średniowiecze 556
2 8 7
Por. Albert Wielki, s. 623 tej książki.
XXIII. Powstanie uniwersytetów 557
A. System nauczania
N i e w i e m y d o k ł a d n i e , j a k wyglądał b i e g s t u d i ó w i t o k n a u c z a n i a w s a m y c h p o
c z ą t k a c h u n i w e r s y t e t u . M a m y d a n e d o ś ć d o k ł a d n e z czasów o k o ł o r o k u 1270.
J a k w organizacji u n i w e r s y t e t u , t a k i w t o k u s t u d i ó w w y s t ę p o w a ł y w i e l k i e
p o d o b i e ń s t w a d o r z e m i o s ł a c e c h o w e g o . P o d o b n i e j a k u c z e ń wiązał się z m a g i
s t r e m , t a k s a m o s t u d e n t m u s i a ł się związać z j a k i m ś p r o f e s o r e m . K a ż d y s t u d e n t
w m i a r ę u z y s k i w a n i a s t o p n i zostaje niejako c z e l a d n i k i e m , czyli k a n d y d a t e m n a
profesora. Profesor m a z e s w y c h u c z n i ó w u c z y n i ć t a k ż e profesorów. Magister
z n a c z y t y l e co mistrz. P e ł n y t o k s t u d i ó w p r z e b i e g a ł od s t u d e n t a d o magistra.
W a ż n y m p u n k t e m w r o z u m i e n i u działania u n i w e r s y t e t u j e s t s t o s u n e k
m i ę d z y w y d z i a ł a m i artium i teologii. Artes stanowią w s t ę p d o teologii. A b y z o
stać m a g i s t r e m teologii, t r z e b a b y ć u p r z e d n i o m a g i s t r e m artium. F a k t t e n j e s t
n a d z w y c z a j w a ż n y dla rozwoju teologii s p e k u l a t y w n e j , k a ż d y t e o l o g n a j p i e r w
j e s t filozofem i n i m p o z o s t a j e . D l a t e g o , a b y p o z n a ć ó w c z e s n ą filozofię, n i e
m o ż n a się o g r a n i c z y ć ani d o teologii, ani d o artes. Z racji a u t o n o m i i m a g i s t r o w i e
Średniowiecze 558
mieli d u ż ą w o l n o ś ć n a u c z a n i a w o g ó l n y c h r a m a c h w y z n a c z a n y c h p r z e z w ł a d z e
U n i w e r s y t e t u , w ich o b r ę b i e w s z y s t k o zależało o d woli i p o m y s ł o w o ś c i p r o f e
sora. A b y n a u c z a ć n a w y d z i a l e artium, t r z e b a było m i e ć za sobą s z e ś ć lat s t u
d i ó w i d w a d z i e ś c i a j e d e n lat życia, a b y zaś n a u c z a ć teologii, m u s i a ł o się m i e ć
o s i e m lat s t u d i ó w , w t y m m i n i m u m p i ę ć lat teologii i trzydzieści p i ę ć lat życia.
R o d z a j e i liczba s t o p n i u n i w e r s y t e c k i c h b a r d z o się zmieniały, zwłaszcza
p o roku 1350. Z o b a c z m y najpierw, j a k było o k o ł o 1270 r. N a w y d z i a l e artium
student kończył studia e g z a m i n e m przed kilkoma magistrami. Po tym egzami
n i e m ó g ł b y ć d o p u s z c z o n y d o determinatio - s a m o d z i e l n e j o b r o n y tezy, a n i e tyl
k o z b i e r a n i a a r g u m e n t ó w za i p r z e c i w w k w e s t i a c h d y s k u t o w a n y c h w czasie p o
stu p o d p r z e w o d n i c t w e m s w e g o mistrza. P o takiej determinatio zostawał b a k a
ł a r z e m i m u s i a ł p r z e z d w a lata wyjaśniać p r z e w i d z i a n e teksty.
N a p o d s t a w i e s t a t u t u w y d z i a ł u artium m a m y wgląd w p r o g r a m t a k i c h
w y k ł a d ó w , n a k t ó r e składają się: A r y s t o t e l e s , logica vetus et nova, c z t e r y p i e r w
sze księgi Etyki nikomachejskiej, Fizyka, Metafizyka, O zwierzętach, O niebie i świe
cie, p i e r w s z a k s i ę g a Meteorologiki, O duszy, O powstawaniu i ginięciu, O zmyśle
i przedmiocie zmysłowym, O śnie i czuwaniu, O roślinach, O pamięci i przypominaniu-,
g r a m a t y k a : P r y s c j a n w i ę k s z y i m n i e j s z y oraz D o n a t (trzecia k s i ę g a Ars maior);
P s e u d o - G i l b e r t a z la P o r ć e Liber sex principiorum; Księga o przyczynach; De diffe-
rentia spiritus et animae; cały I b n L u c a ; De morte et vita. P o d w ó c h latach p r a c y
n a u c z y c i e l s k i e j b a k a ł a r z zostawał magister artium.
Były trzy rodzaje b a k a ł a r z y na teologii i o d p o w i a d a j ą c e i m trzy e g z a m i n y :
baccalaureus biblicus, sententiarius, formatus. Ale b a k a ł a r z t o z a l e d w i e p i e r w s z y
s t o p i e ń , w z a k r e s i e j e g o o b o w i ą z k ó w mieszczą się t y l k o k o m e n t a r z e , k o l e j n e
s t o p n i e to licencjat i m a g i s t e r i u m . A b y zostać licentiarius, co r ó w n a ł o się otrzy
m a n i u venia legendi, m u s i a ł baccalaureus formatus o d b y ć e g z a m i n y w o b e c swoich
k o l e g ó w (raczej b y ł y to p o j e d y n k i i n t e l e k t u a l n e - argumentationeś). W X I V w.
b y ł y to c z t e r y argumentationes: in aula episcopi; na z e b r a n i u w wigilię p r o m o c j i -
vesperies; w czasie wakacji na salach K o l e g i u m Sorbony, w czasie a d w e n t u - de
cuodlibet. T a o s t a t n i a d y s p u t a była b a r d z o uroczysta, p r z e b y w s z y ją z o s t a w a ł o
się m a g i s t r e m teologii.
N a teologii, p o d o b n i e j a k na w y d z i a l e artium, były d w a rodzaje m a g i
strów: r z e c z y w i ś c i e mający k a t e d r ę (magistri actu regentes) - wykładający n a u n i
w e r s y t e c i e i n i e mający k a t e d r (magistri non regentes) - k t ó r z y p o o t r z y m a n i u
s t o p n i a n i e w y k ł a d a l i i wyjeżdżali z Paryża.
B. Metody dydaktyczne
„ P ł u c a " u n i w e r s y t e t u to w y k ł a d i d y s p u t a - lectio i disputatio. O b y d w i e t e m e
t o d y o b o w i ą z y w a ł y n a w s z y s t k i c h s t o p n i a c h n a u c z a n i a . W y k ł a d był z a w s z e l e k
turą i w y j a ś n i a n i e m t e k s t u . W n i m t k w i źródło k o m e n t a r z y , nieraz b a r d z o sa
m o d z i e l n y c h . W y k ł a d a n o na d w a s p o s o b y : legere cursorie - w y j a ś n i a n i e l i t e r a l n e
i legere ordinarie, k t ó r e s t a n o w i ł y p u n k t wyjścia s a m o d z i e l n y c h k w e s t i i .
XXIII. Powstanie uniwersytetów 559
D y s p u t a n a t o m i a s t to był s w e g o rodzaju t u r n i e j l o g i c z n o - t e o l o g i c z n y p o d
p r z e w o d n i c t w e m j e d n e g o l u b kilku magistrów. U n i w e r s y t e t n i e miał j e d n e g o
g m a c h u , t o t e ż d y s p u t y z w y c z a j n e o d b y w a ł y się na r u e d u F o u a r r e ( n a z w a p o
c h o d z i od faenum - s ł o m a w y k ł a d a n a dla s ł u c h a c z y na p o w i e t r z u ) .
D y s p u t y u r o c z y s t e o d b y w a ł y się na w y d z i a l e teologii. T r u d n o dziś d o
k ł a d n i e o d t w o r z y ć ich p r z e b i e g i organizację, ale pomagają n a m w t y m r ó ż n e
d a n e . W d y s p u t a c h z a w s z e brał udział defendens i o p o n e n c i . C z a s e m d y s p u
ta trwała kilka d n i . K o ń c z y ł a ją determinatio, czyli p o d a n i e rozstrzygnięcia
i tezy, d o k o n y w a n e p r z e z magistra l u b bakałarza. D y s p u t y dzieliły się na:
z w y c z a j n e , k t ó r e o d b y w a ł y się co 7 l u b 14 d n i , b e z p o ś r e d n i o z w i ą z a n e z t o
k i e m n a u c z a n i a - disputationes ordinariae. Ich r e f l e k s e m p i ś m i e n n i c z y m są ąuae-
stiones disputatae\ oraz r z a d s z e i u r o c z y s t s z e disputationes generales de ąuodlibet,
czyli n a „ w o l n e t e m a t y " . Ich u c z e s t n i c y zadawali pytania. D y s p u t y t e miały
m i e j s c e w o k r e ś l o n y c h p o r a c h : ąuodlibet de Pascha et Natali. C i e s z y ł y się o n e
wielką popularnością, s t a n o w i ł y swoiste rendez-vous arystokracji p a r y s k i e j ,
w czasie k t ó r y c h o m a w i a n o n a w e t k w e s t i e o palącej a k t u a l n o ś c i . S k ł a d a ł y się
o n e z d w ó c h aktów, d y s k u s j i i d e t e r m i n a c j i . P i s e m n e s p r a w o z d a n i e z d y s k u s j i
to ąuaestio ąuodlibetalis, a z d e t e r m i n a c j i ąuodlibet. Quaestiones ąuodlibetales to
rodzaj twórczości n a u k o w e j b a r d z o r o z p o w s z e c h n i o n y , zwłaszcza w latach
1258-1350.
P o z a disputationes ordinariae i generales de ąuodlibet istniały j e s z c z e : dispu
tationes magistrales, k t ó r y c h u c z e s t n i k a m i byli dwaj m a g i s t r o w i e , oraz sophisma-
ta, b ę d ą c e ć w i c z e n i a m i d i a l e k t y c z n y m i na w y d z i a l e artium. Ich t e m a t y p o c h o
dziły z O dowodach sofistycznych A r y s t o t e l e s a l u b z g r a m a t y k i i filozofii.
Nowe przekłady
J u ż omawiając w i e k X I I w y r ó ż n i l i ś m y d w i e g r u p y p r z e k ł a d ó w , z a r a b s k i e g o
i z g r e k i . T e s a m e g r u p y u t r z y m u j ą się i w w i e k u X I I I .
1. Przekłady arabsko-łacińskie
M ó w i l i ś m y j u ż , ż e M i c h a ł S z k o t t ł u m a c z y n a p o c z ą t k u X I I I w. A r y s t o t e l e s a
w r a z z k o m e n t a r z a m i A w e r r o e s a . A l b e r t W i e l k i b a r d z o cenił j e g o p r z e k ł a d De
animalibus. S z k o t p r a c o w a ł n a j p i e r w w T o l e d o , n a s t ę p n i e d o k o n y w a ł p r z e k ł a
d ó w w e W ł o s z e c h , n a Sycylii. P e ł n i ł t a m f u n k c j ę astrologa F r y d e r y k a I I ,
k t ó r e g o d w ó r stał się o ś r o d k i e m t r a n s l a t o r s k i m . P e w n o d o p i e r o tu o k o ł o 1227 r.
powstały tłumaczenia Awerroesa.
W T o l e d o o b o k M i c h a ł a S z k o t a działali T e o d o r z A n t i o c h i i , r ó w n i e ż
astrolog F r y d e r y k a II, H e r m a n N i e m i e c , t ł u m a c z dzieł z filozofii p r a k t y c z n e j ,
oraz Wirgiliusz z Kordowy. Z t y c h ś r o d o w i s k o p r ó c z p r z e k ł a d ó w A r y s t o t e l e s a
i A w e r r o e s a p o c h o d z ą t ł u m a c z e n i a dzieła n i e z n a n e g o myśliciela a r a b s k i e g o
z X I w. p o d t y t u ł e m Liberphilosophorum moralium antiąuorum, h e b r a j s k a wersja
Przewodnika błądzących M a j m o n i d e s a a u t o r s t w a J e h u d y C h a r i s i .
2. Przekłady grecko-łacińskie
U pisarzy w c z e s n e g o X I I I w. w z m a g a się z a i n t e r e s o w a n i e A r y s t o t e l e s e m . J e d
n a k ż e w ó w c z e s n y c h p r z e k ł a d a c h i k o m e n t a r z a c h p a n u j e a n o n i m o w o ś ć aż d o
p o ł o w y X I I I w. N i e p r z e t r w a ł y d o naszych c z a s ó w n a z w i s k a t ł u m a c z y d z i e ł
g r e c k i c h z X I I i w c z e s n e g o X I I I w. L e p i e j z n a m y j e d y n i e H e n r y k a A r y s t y p a
( t 1162 r.). A r y s t o t e l e s m u s i a ł b y ć j e d n a k d o ś ć p o w s z e c h n i e czytany, b o c y t a t y
z j e g o dzieł c z ę s t o pojawiają się w ó w c z e s n y c h k o m p i l a c j a c h . J u ż t a m w y r ó ż n i a
się vetus et nova translatio.
O s o b n y m ś r o d o w i s k i e m t r a n s l a t o r s k i m j e s t studium generale z a ł o ż o n e
w 1224 r. p r z e z F r y d e r y k a II w N e a p o l u . S a m F r y d e r y k II był c i e k a w ą p o s t a
cią. C e s a r z , król Sycylii i Jerozolimy, n a z y w a n y stupor mundi et immutator mira-
bilis o c h r z c z o n y na Sycylii, k t ó r a była t y g l e m k u l t u r ; m i e s z k a l i t a m A r a b o w i e ,
y
Ż y d z i , G r e c y i c h r z e ś c i j a n i e . F r y d e r y k był o p i e k u n e m i i n i c j a t o r e m rozwoju
n a u k i , wysyłał n a u k o w e z a p y t a n i a d o w ł a d c ó w a r a b s k i c h i aż d o N o r w e g i i .
Z g r o m a d z i ł zbiór i n s t r u m e n t ó w , założył m e n a ż e r i ę . W ł a ś n i e w N e a p o l u o k o ł o
1236 r. s t u d i o w a ł św. T o m a s z . J e g o profesorowie, M a r c i n z Dacji i P i o t r z Irian-
Średniowiecze 562
Petrus de Hibernia, Disputation vor Konig Manfred, wyd. Cl. Beaumker, „Sitzungs-
berichten der Bayerische Akademie der Wissenschaften", 1920, 8 Abh., s. 4 1 - 4 9 .
XXIV. N o w e przekłady 563
C i e k a w e t e ż są p r z e k ł a d y p i s m a r a b s k i c h na hebrajski d o k o n y w a n e p r z e z
Ż y d ó w w Hiszpanii. Najważniejsze były tłumaczenia Awerroesa d o k o n a n e
przez rodzinę Tybbonidów w Lunel.
O m ó w i o n e tu ś r o d o w i s k o tłumaczy, zwłaszcza w p i e r w s z e j fazie p r a c
z p r z e ł o m u X I I i X I I I w., n i e ograniczało się w y ł ą c z n i e d o pracy t r a n s l a t o r s k i e j .
N a j c i e k a w s z e dzieła o r y g i n a l n e wyszły s p o d piór D o m i n i k a G u n d i s a l v i e g o i j e
go b l i s k i e g o w s p ó ł p r a c o w n i k a Alfreda z S a r e s h e l .
G u n d i s a M p o z o s t a w a ł p o d w p ł y w e m Boecjusza, Awicenny, A w i c e b r o n a
i św. A u g u s t y n a . W j e g o k o n c e p c j i duszy, zawartej w De immortalitate animae
przebija p o w s z e c h n y h y l e m o r f i z m z a c z e r p n i ę t y od A w i c e b r o n a . D r u g i m j e g o
w a ż n y m d z i e ł e m j e s t De dwisione philosophiae. Pojawia się w n i m teza, mająca
n a s t ę p n i e w p ł y w n a s c h o l a s t y k ę , ż e n i e m a n a u k i , która n i e b y ł a b y j a k ą ś c z ę
289
ścią filozofii (nulla est scientia, quaephilosophiae non sit aliąua pars) .
B l i s k i m w s p ó ł p r a c o w n i k i e m G u n d i s a l v i e g o w T o l e d o p o z o s t a w a ł Alfred
z S a r e s h e l (Alfredus A n g l i c u s ) . Był o n j e d n y m z p i e r w s z y c h ł a c i ń s k i c h k o m e n
t a t o r ó w A r y s t o t e l e s a . B a c o n nazywał go p ó ź n i e j w p r o s t C o m m e n t a t o r . N i e
ograniczał się o n j e d n a k t y l k o d o t ł u m a c z e ń i k o m e n t a r z y , pisał t e ż r o z p r a w y
s a m o d z i e l n e . J e g o g ł ó w n y m d z i e ł e m było De motu cordis (ok. 1210 r.). S t a n o w i
ło o n o a m a l g a m a t n a j r o z m a i t s z y c h w p ł y w ó w : p l a t o n i z m u szkoły w C h a r t r e s ,
a r y s t o t e l i z m u O duszy, n e o p l a t o n i z m u Księgi o przyczynach oraz teorii m e d y c z
n y c h G a l e n a n a u c z a n y c h w szkołach w S a l e r n o i M o n t p e l l i e r .
W e d ł u g Alfreda b y t y e m a n u j ą z Boga, k t ó r y stwarza j e z w ł a s n e j woli (cre-
290
ator omnium Deus arbitrii suipotestate) . B ó g stwarza b y t y w e d l e p e w n e j zasa
d y (norma), k t ó r a u t o ż s a m i a się z istotą bożą. S t a n o w i s k o Alfreda o d b i j e się
e c h e m j e s z c z e u A l b e r t a W i e l k i e g o , w j e g o n a u c e o duszy. D u s z a l u d z k a to j e d
n o z e s t w o r z e ń w y e m a n o w a n y c h z Boga. Alfred rozważa d u s z ę samą w s o b i e
i w s t o s u n k u d o ciała, co pojawia się p o t e m u A l b e r t a .
I n se e n i m c o n s i d e r a t a s u b s t a n t i a e s t incorporea, intellectiva, i l l u m i n a -
291
tionum, q u a e a primo sunt, ultima relatione perceptiva .
Alfred u w a ż a , ż e definicja d u s z y s f o r m u ł o w a n a p r z e z A r y s t o t e l e s a s t o s u
j e się t y l k o d o d u s z y z racji jej z j e d n o c z e n i a z c i a ł e m . Ale i w t y m p u n k c i e Al
fred z a s a d n i c z o m o d y f i k u j e t e o r i ę Arystotelesa: p o p i e r w s z e , m i ę d z y c i a ł e m
a duszą istnieje p o ś r e d n i k , m e d i u m - spiritus vitalis; p o d r u g i e , d u s z a m i e s z k a
292
w sercu (cor igitur animae domicilium est) .
P r z y j a c i e l e m Alfreda, działającym w t y m s a m y m k r ę g u , był A l e k s a n d e r
2 8 9
Cyt. za M. de Wulf, Histoire de laphilosophie mćdićuale, t. II, s. 63.
2 9 0
Cyt. za ibidem, t. II, s. 67.
2 9 1
Alfred z Sareshel, De motu cordis, wyd. Beaumker, s. 2.
2 9 2
Ibidem, s, 33.
Średniowiecze 564
Przyjęcie Arystotelesa
przez świat zachodni
W z r o s t liczby p r z e k ł a d ó w i w z m o ż o n y k o n t a k t z e ś w i a t e m a r a b s k o - g r e c k i m to
g ł ó w n a p r z y c z y n a r e n e s a n s u a r y s t o t e l i z m u w w i e l k i e j s c h o l a s t y c e . P r z e z całe
ś r e d n i o w i e c z e A r y s t o t e l e s był z n a n y p r z e z Boecjusza. D o p i e r o w X I I i X I I I w.
uzyskano bezpośredni dostęp do jego pism. I choć byłoby b ł ę d e m widzieć
w o d r o d z e n i u a r y s t o t e l i z m u cały s e n s i treść życia u m y s ł o w e g o X I I I w., to j e d
n a k j e g o rola j e s t p o d s t a w o w a . W krąg życia u m y s ł o w e g o c h r z e ś c i j a ń s t w a za
chodniego Arystoteles wchodzi wolno i stopniowo. N a przykład Arystoteleso
w a definicja duszy, z n a n a za p o ś r e d n i c t w e m N e m e z j u s z a z E m e z y zrazu była
ostro k r y t y k o w a n a . Zresztą p r z e k ł a d y A r y s t o t e l e s a i k o m e n t a r z y a r a b s k i c h p o
jawiły się o k o ł o 1200 r o k u ( p r a w i e r ó w n o c z e ś n i e z zajęciem w 1204 r. K o n s t a n
t y n o p o l a , skąd s p r o w a d z a się r ę k o p i s y ) . A r y s t o t e l e s najpierw p o d b i j a lekarzy,
p o t e m u c z o n y c h z w y d z i a ł u artium, a d o p i e r o p o roku 1230 w c h o d z i w krąg za
i n t e r e s o w a ń teologów.
G ł ó w n y m o ś r o d k i e m b a d a ń nad A r y s t o t e l e s e m w X I I I w. był Paryż, ale
j e g o p o c z y t n o ś ć w i n n y c h o ś r o d k a c h francuskich, w Anglii i w N i e m c z e c h b y
ła d u ż a . W t y m czasie pojawiły się p i e r w s z e z a b a r w i o n e a r y s t o t e l i z m e m d y s k u
sje n a d p r o b l e m a m i teologiczno-filozoficznymi w c a ł y m s z e r e g u k o m e n t a r z y
b i b l i j n y c h , k o m e n t a r z y d o Sentencji i s u m m . Z a i n t e r e s o w a n i e a r y s t o t e l i z m e m
w z m a g a ł o się coraz p o t ę ż n i e j . M i s t r z o w i e paryscy dostrzegali p o w a g ę sytuacji,
ale przerastała o n a ich horyzonty. A r y s t o t e l e s w r e s z c i e o k o ł o 1250 r. złamał
w s z e l k i e p r z e s z k o d y i zwyciężył.
C i e k a w y był s t o s u n e k Kościoła d o a r y s t o t e l i z m u . N a j p i e r w hierarchia
k o ś c i e l n a chciała się z o r i e n t o w a ć w treści g ł o s z o n y c h teorii, z y s k a ć na czasie,
t o t e ż pojawiły się z a k a z y w y k ł a d a n i a . B a r d z o pouczające j e s t z e s t a w i e n i e s z e
regu ich d a t :
1210 - p r o w i n c j a l n y s y n o d paryski o r z e k a :
1215 - s t a t u t y U n i w e r s y t e t u P a r y s k i e g o R o b e r t a C o u r c o n zezwalają w y
k ł a d a ć Organon i Etykę, ale zakazują w y k ł a d a ć Metafizykę, Fizykę, Paroa natura-
lia oraz p i s m a A m a l r y k a , D a w i d a i M a u r a H i s z p a n a .
T y m c z a s e m poza P a r y ż e m sytuacja wyglądała inaczej. A r y s t o t e l i z m w T u
l u z i e był d o z w o l o n y i rozwijał się w r ó ż n y c h d z i e d z i n a c h , p o w s t a ł a n o w a fizy
ka oraz m e d y c y n a . Z n a j o m o ś ć dzieł A r y s t o t e l e s a rozszerzała się. T o w z m a c n i a
n i e się a r y s t o t e l i z m u p r o w a d z i d o j e g o z w y c i ę s t w a :
1231 - z a k a z p a p i e ż a G r z e g o r z a IX, przyjaciela n a u k , b r z m i j u ż z u p e ł n i e
inaczej. G r z e g o r z zakazał w p r a w d z i e w y k ł a d a ć Fizykę, ale tylko w a r u n k o w o , d o
czasu o c z y s z c z e n i a jej z błędów. Z a r a z e m powołał k o m i s j ę trzech (jej c z ł o n k i e m
był W i l h e l m z A u x e r r e ) , która miała przejrzeć i p r z y g o t o w a ć d o n a u c z a n i a d z i e
ła Arystotelesa, b y p o ż y t e c z n e g o p r z e z b e z u ż y t e c z n e n i e zniszczyć (ne utile per
294
inutile vitietur) . O p a t z e Św. W i k t o r a i przeor d o m i n i k a n ó w w P a r y ż u o t r z y m a
li p r a w o rozgrzeszania tych, którzy złamali zakazy i ich rygory.
1245 i 1263 - t e s a m e z a k a z y rozciągnęły się j e s z c z e n a T u l u z ę , ale n i e
o d n i o s ł y s k u t k ó w i b y ł y s p ó ź n i o n e . P r a c e komisji i i n n y c h u c z o n y c h n a d Ary
s t o t e l e s e m b y ł y j u ż w p e ł n y m t o k u (Albert, T o m a s z , B a c o n ) . O r e z u l t a t a c h p r a c
komisji n i e w i e m y w i e l e , ale j u ż w r o k u
1252 - natio a n g i e l s k a w P a r y ż u oficjalnie w p r o w a d z a n a u c z a n i e logiki
i O duszy.
1255 - u s t a l o n e zostaje n a u c z a n i e p u b l i c z n e w s z y s t k i c h t r a k t a t ó w Ary
stotelesa.
1366 - e w o l u c j a s t a n o w i s k a p a p i e s k i e g o d o c h o d z i d o t e g o , ż e n a k a z p a
p i e s k i ustala, b y k a n d y d a c i d o licencjatu n a w y d z i a l e artium w y k ł a d a l i t e p i
sma, które były wcześniej zakazane.
C h o ć a r y s t o t e l i z m n i e w y c z e r p u j e życia u m y s ł o w e g o X I I I w., to j e d n a k
j e s t o n t a k w a ż n y i istotny, ż e staje się g ł ó w n y m k r y t e r i u m w y o d r ę b n i a n i a
szkół, t o t e ż b ę d z i e m y o m a w i a ć k o l e j n o : Paryż, p i e r w s z y c h m i s t r z ó w i początki
w y d z i a ł u artium; O x f o r d i G r o s s e t e s t e ' a ; R o g e r a Bacona; p i e r w s z y c h m i s t r z ó w
franciszkańskich w Paryżu, Aleksandra z Hales; Bonawenturę; mistrzów d o m i
nikańskich przed Albertem; Alberta Wielkiego; Tomasza z Akwinu.
1. Wilhelm z Auxerre
W i l h e l m a z A u x e r r e ( t 1237 r.) z n a m y j a k o c z ł o n k a komisji p a p i e s k i e j d o s p r a w
u s t a l e n i a p r a w o w i e r n o ś c i Arystotelesa. O d p o c z ą t k u X I I I w. był p r o f e s o r e m
w P a r y ż u . C z u ć w j e g o p i s m a c h p o w i e w n o w e j filozofii. P o z o s t a w a ł p o d w p ł y
w e m S t e f a n a z L a n g t o n i P r e p o s i t i n a z C r e m o n y , ale zachował p r z y t y m d u ż o
s a m o d z i e l n o ś c i . J e g o g ł ó w n y m d z i e ł e m j e s t Summa aurea, o b s z e r n a rozprawa,
k t ó r e j g ł ó w n e t e m a t y to w o l n y wybór, p r a w o n a t u r y i cnoty. Summa aurea w y
warła d u ż y w p ł y w na p i e r w s z y c h m i s t r z ó w d o m i n i k a ń s k i c h oraz na A l b e r t a
i Aleksandra z Hales.
2. Filip Kanclerz
Filip ( t 1236 r.) od 1218 r. był k a n c l e r z e m U n i w e r s y t e t u P a r y s k i e g o i w czasie
s p r a w o w a n i a t e g o u r z ę d u wziął udział w strajku u n i w e r s y t e c k i m w latach
1 2 2 9 - 1 2 3 0 . N a p i s a ł Summa de bono. P u n k t e m wyjścia j e g o r o z w a ż a ń był p r o
b l e m t r a n s c e n d e n t a l i ó w oraz analiza różnych t y p ó w dóbr. Summa de bono z a w i e
ra p o n a d t o p i e r w s z y t r a k t a t o s y n d e r e z i e . C i e k a w ą częścią Summy są p o ś w i ę c o
n e c z ł o w i e k o w i fragmenty, w k t ó r y c h z n a j d u j e m y n a s t ę p u j ą c e tezy: j e d n o ś ć
compositum, j e d n o ś ć formy s u b s t a n c j a l n e j , i d e n t y c z n o ś ć w ł a d z z duszą. W e d ł u g
F i l i p a w j e s t e s t w a c h czysto d u c h o w y c h m a m i e j s c e p o ł ą c z e n i e quodest z quo est,
mające swój p i e r w o w z ó r w B o e c j u s z o w y m o d r ó ż n i e n i u quodest i esse.
D i v e r s a e s u n t c o m p o s i t i o n e s : u n a , q u a e est e x m a t e r i a e t forma, c u i u s
c o n s i d e r a t i o p e r t i n e t ad n a t u r a m ; alia, q u a e est e i u s , « q u o d e s t » , e t id,
2 9 5
« q u o e s t » ; e t h a e c n o n ad n a t u r a l e m , s e d ad m e t a p h y s i c u m .
2 9 5
Cyt. TA ibidem, t. II, s. 73.
2 9 6
Cyt. za ibidem.
Średniowiecze 568
3. Wilhelm z Owernii
P i e r w s z y m w i e l k i m filozofem X I I I w. j e s t W i l h e l m z O w e r n i i . U r o d z o n y w A u
rillac s t u d i o w a ł w P a r y ż u artes i t e o l o g i ę . W latach 1 2 2 8 - 1 2 4 9 był b i s k u p e m P a
ryża, piastując t e n urząd o d e g r a ł dużą rolę w w y p a d k a c h u n i w e r s y t e c k i c h i p o
t ę p i e n i a c h . A r y s t o t e l i z m był m u obcy, c h o ć z d u ż y m u z n a n i e m o d n o s i ł się d o
s a m e g o A r y s t o t e l e s a . M o ż e to o n w ł a ś n i e w p ł y n ą ł na z m i a n ę p o s t a w y p a p i e
skiej t y m t w i e r d z e n i e m :
D u ż e u z n a n i e i p o d z i w m a W i l h e l m dla myśli ż y d o w s k o - a r a b s k i e j . Z a
c h w y c a go zwłaszcza A w i c e b r o n , k t ó r e g o u w a ż a za chrześcijanina i o k t ó r y m p i
sze: j e d y n y n a j s z l a c h e t n i e j s z y z e w s z y s t k i c h filozofujących (unicus omniumphi-
298
losophantium nobi/issimus) .
W i l h e l m p r z y j m u j e liczne p o g l ą d y Awicenny, ale j a k o p i e r w s z y w y k r y w a
z a s a d n i c z e b ł ę d y myśli a r a b s k i e j : j e d n o ś ć i n t e l e k t u , k o n i e c z n y e m a n a t y z m d o
k o n u j ą c y się w u p a d k u s t w o r z e ń z Boga za p o ś r e d n i c t w e m inteligencji (tzn.
d u c h ó w c z y s t y c h ) , w i e c z n o ś ć świata. M i m o ż e miał d u ż e z r o z u m i e n i e dla n o
w y c h p r ą d ó w filozoficznych, j e d n a k ż e d o k t r y n a l n i e t k w i ł j e s z c z e w p e ł n i w a u -
gustynizmie.
J e g o g ł ó w n y m d z i e ł e m j e s t Magisterium divinale, k t ó r e o b e j m u j e : De Tri-
nitate, De primo principio, De anima, De universo creaturarum, De fide et legibus, De
sacramentiis, De virtutibus et moribus. P o z a t y m W i l h e l m napisał w i e l e m n i e j
szych rozpraw, a w ś r ó d nich De immortalitate animae, k t ó r e j e s t ściśle z a l e ż n e od
w c z e ś n i e j s z e g o dzieła G u n d i s a l v i e g o . P o z a treścią filozoficzno-teologiczną
w d z i e ł a c h t y c h z n a j d u j e się d u ż o m a t e r i a ł u h i s t o r y c z n o - o b y c z a j o w e g o , d o t y
czącego p o c z ą t k u X I I I w.
W p o g l ą d a c h W i l h e l m a p o c z e s n e m i e j s c e zajmuje m e t a f i z y k a . W k w e s t i i
i s t n i e n i a Boga, n i e j e s t o n a r y s t o t e l i k i e m , n i e z n a j d z i e m y u n i e g o d o w o d u ex
motu. P o d s t a w ą j e g o r o z w a ż a ń są A u g u s t y n , A n z e l m i filozofowie arabscy. Wil
h e l m d o w o d z i i s t n i e n i a Boga, w y c h o d z ą c od b y t ó w p r z y p a d k o w y c h , n i e k o
n i e c z n y c h i docierając d o b y t u k o n i e c z n e g o . O d A w i c e n n y W i l h e l m p r z e j m u j e
r o z r ó ż n i e n i e istoty i i s t n i e n i a , k t ó r e staje się osią j e g o m e t a f i z y k i .
2 9 9
Wilhelm z Owernii, De unwerso, II, 2, 8 (t. I, s. 852A).
3 0 0
Ibidem, I, 3, 26 (t. I, s. 794B).
Średniowiecze 570
Szkoła w Oksfordzie
W s p o m i n a l i ś m y j u ż nieraz, ż e Oksford o d z i e d z i c z y ł d u c h a szkoły w C h a r t r e s .
P o c z ą t k i s ł y n n e g o w E u r o p i e u n i w e r s y t e t u p o g r ą ż o n e są w c i e m n o ś c i . W k a ż
d y m razie j u ż w X I I w. były t a m szkoły. D o tych szkół z a p e w n e u d a w a l i się s t u
d e n c i Anglicy, g d y w 1167 r. H e n r y k II zakazał i m w y j e ż d ż a ć na s t u d i a d o P a
ryża. W k a ż d y m razie o k o ł o 1200 r. p o w s t a ł u n i w e r s y t e t korporacyjny. W p r a w
d z i e , j e ż e l i c h o d z i o najważniejszy wydział, to z n a c z y t e o l o g i ę , n i e d o r ó w n y w a ł
o n P a r y ż o w i , m i m o to j e d n a k spełnił w w i e k u X I I I zasadniczą rolę. U n i w e r s y
t e t O k s f o r d z k i p o w s t a ł p r z e d o k r e s e m w z m o ż o n e j recepcji A r y s t o t e l e s a i p o
został w i e r n y tradycji X I I w., którą rozwinął w d w ó c h k i e r u n k a c h , p r a k t y c z n o -
- e t y c z n y m i e m p i r y c z n o - p r z y r o d n i c z y m . N a O k s f o r d działały g ł ó w n i e c z t e r y
prądy: P l a t o n p o p r z e z C h a r t r e s , p r z y r o d o z n a w s t w o wraz z filozofią p r z y r o d y za
p o ś r e d n i c t w e m Arabów, logika d z i ę k i A b e l a r d o w i oraz teologia a u g u s t y ń s k a .
T y m t r a d y c j o m i n u r t o m p o z o s t a n i e O k s f o r d w i e r n y i to m u n a d a j e g o
s w o i s t e d u c h o w e o b l i c z e . J e s t b a r d z o c i e k a w e i z n a m i e n n e , ż e tradycjonali-
s t y c z n y d u c h p a n u j ą c y w O k s f o r d z i e s t a n i e się p ó ź n i e j z a r z e w i e m t e g o , co n o
w o ż y t n e i co u d e r z y w a r y s t o t e l i z m u z n a n y j u ż w t e d y za k i e r u n e k zacofany.
1. Robert Grosseteste
P i e r w s z y m m i s t r z e m o k s f o r d z k i m , który stworzył szkołę i zyskał sławę m i ę d z y
n a r o d o w ą był R o b e r t G r o s s e t e s t e ( G r o s s u m C a p u t ) . U r o d z o n y w u b o g i e j rodzi
n i e r o k u 1175 w S t r u d b r o k ( h r a b s t w o Suffolk) n a u k i p o b i e r a ł j e s z c z e u b e n e
d y k t y n ó w i t a m p o z n a ł p i s m a św. A n z e l m a , k t ó r e g o o d t ą d n i e z m i e r n i e w i e l b i ć
b ę d z i e O k s f o r d . N i e w i a d o m o , czy R o b e r t s t u d i o w a ł w P a r y ż u , ale u t r z y m y w a ł
k o n t a k t z J a n e m z la R o c h e l l e i A l e k s a n d r e m z H a l e s . W 1199 r. był m a g i s t r e m
w O k s f o r d z i e , a od 1208 r. k a n c l e r z e m u n i w e r s y t e t u . W t y m czasie p o z n a ł j ę z y k
h e b r a j s k i od Ż y d ó w z R o u e n , k t ó r z y się t a m osiedlili, zachęcał t e ż franciszka
n ó w d o s t u d i ó w nad greką. P o d j e g o r z ą d a m i k a n c l e r s k i m i osiedlają się
w O k s f o r d z i e franciszkanie i od t e g o czasu Oksford zwiąże się najściślej z t y m
zakonem, tak jak Paryż z dominikanami. Można więc mówić o środowisku
o k s f o r d z k i m i o k s f o r d z k i e j s z k o l e franciszkańskiej. P i e r w s z a p o ł o w a X I I I w. to
r o z k w i t tej szkoły, d o k t ó r e g o przyczynia się w w i e l k i e j m i e r z e R o b e r t G r o s s e
t e s t e . F r a n c i s z k a n i e otaczają go wielką czcią i miłością. J e g o u c z e ń R o g e r Ba
c o n napisał o n i m w s w o i m Opus tertiutm
N i k t n i e p o z n a ł n a u k t a k j a k p a n R o b e r t , b i s k u p L i n c o l n , za sprawą d ł u
g i e g o życia, d o ś w i a d c z e n i a j a k t e ż pilności i staranności, d l a t e g o że p o -
Średniowiecze 574
A. Świat
Boga r o z u m i e G r o s s e t e s t e g ł ó w n i e j a k o f o r m ę świata. W y r a ź n i e p r z y p o m i n a się
n a m n i e t y l k o p r o b l e m a t y k a , ale n a w e t t e r m i n o l o g i a C h a r t r e s , g d z i e Boga o k r e
ślano j a k o forma omnium. G d y w t r a k t a c i e 0 jedynej formie wszechrzeczy R o b e r t
p y t a , czy B ó g m o ż e b y ć formą światła, o d p o w i a d a , ż e Bóg j e s t j e d y n ą formą
w s z y s t k i c h rzeczy. M o ż e m y dalej p y t a ć , c z y m j e s t forma. T y m , d z i ę k i c z e m u
coś j e s t c z y m ś , a w i ę c forma to istota. N a p r z y k ł a d dla c z ł o w i e k a j e s t nią czło
w i e c z e ń s t w o . B ó g t e ż j e s t formą.
B ó g j e s t s a m o i s t n i e , p o n i e w a ż z b o s k o ś c i w y n i k a Bóg, a b o s k o ś ć j e s t
Bogiem.
3 1 0
S e i p s o e n i m D e u s est, q u i a d e i t a t e D e u s est e t d e i t a s D e u s e s t .
W i n n y m w i ę c z n a c z e n i u t e g o w y r a z u m a m y d w a pojęcia formy, p i e r w o
wzór i s z a b l o n , n a p r z y k ł a d s y g n e t n a d a j e formę w o s k o w i . I n a c z e j w o b e c sy
g n e t u z a c h o w u j e się w o d a . B ó g w s t o s u n k u d o rzeczy j e s t j a k s y g n e t dla w o s k u
(a n i e w o d y ) , a n a w e t w i ę c e j , Bóg j e s t o d w i e c z n ą sztuką, k t ó r a k s z t a ł t u j e
i u t r z y m u j e kształt.
3 1 0
Robert Grosseteste, De unica forma mundi, wyd. Baur, s. 108, przekł. M. Boczar,
s. 163.
3 , 1
Ibidem,*. 108, s. 163.
3 1 2
Ibidem, s. 108, s. 164.
Średniowiecze 576
E o i t a ą u e m o d o , q u o forma h u i u s in m e n t e h u i u s m o d i a r c h i t e c t o r i s e s
set forma d o m u s , est ars sive sapientia, sive v e r b u m o m n i p o t e n t i s D e i
forma o m n i u m c r e a t u r a r u m . Ipsa e n i m s i m u l et e x e m p l a r est e t efficiens
e t f o r m a n s est e t in forma data c o n s e r v a n s est, d u m ad i p s a m a p p l i c a n t u r
313
et r e v o c a n t u r c r e a t u r a e .
R o b e r t u s t o s u n k o w u j e się d o s ł y n n e g o w ó w c z a s z a g a d n i e n i a o d w i e c z n o -
ści świata, z a s t a n a w i a , j a k w o g ó l e mają się d o s i e b i e s p o s o b y b y t o w a n i a s t w o
rzeń i Boga, czy S t w ó r c a i s t w o r z e n i e są r ó w n i e o d w i e c z n e ? R o b e r t d o t y k a tych
z a g a d n i e ń w De ordine emanandi causatorum a Deo. J e g o o d p o w i e d ź b i e r z e za
p u n k t wyjścia p r z y k ł a d w y m y ś l o n y p r z e z P l a t o n a : ślady s t ó p na p i a s k u . W swej
o d p o w i e d z i o p i e r a się R o b e r t na Księdze o przyczynach, podkreślając, że k a ż d y
rodzaj b y t ó w m a swoisty s p o s ó b trwania. P r z y k ł a d P l a t o n a n i e j e s t słuszny, b o
stopa, p i a s e k , ślad są b y t a m i j e d n e g o t y p u . R ó ż n i c e m i ę d z y n i m i są c a ł k i e m in
n e niż r ó ż n i c e m i ę d z y s t w o r z e n i e m a B o g i e m . B y t o w a n i e Boga i s t w o r z e ń n i e
m a ż a d n e j w s p ó l n e j miary, są n i e w s p ó ł m i e r n e . W s t w o r z e n i u m o ż e w y s t ę p o w a ć
t r w a n i e w czasie b e z p o c z ą t k u l u b b e z k o ń c a , ale s t w o r z e n i a n i e mogą b y ć
w i e c z n e . T y l k o B ó g j e s t w i e c z n y i stoi na c z e l e w s z y s t k i e g o . W ś r ó d s t w o r z e ń są
różnice p o d w z g l ę d e m d o s k o n a ł o ś c i trwania, ale t e w s z y s t k i e r ó ż n i c e n i e sięga
ją pojęcia w i e c z n o ś c i . Anioł trwa d o s k o n a l e j od duszy, a d u s z a d o s k o n a l e j od
b y t ó w c i e l e s n y c h . T y l k o Bóg trwa p o n a d wszelką m i a r ę s t w o r z e ń .
Bóg b e z w ą t p i e n i a p o p r z e d z a w s z e l k i e s t w o r z e n i a , p o n i e w a ż t y l k o O n
s a m t k w i w o w e j najprostszej m i e r z e , która j e s t zasadą w s z e l k i c h miar.
D e u s v e r o i n d u b i t a n t e r o m n e m p r a e c e d i t c r e a t u r a m , c u m i p s e solus sit in
3 1 4
ipsa m e n s u r a simplicissima, q u a e est p r i n c i p i u m o m n i u m m e n s u r a r u m .
N i e m o ż e m y się tu d a ć z w i e ś ć w y o b r a ź n i ; t y l k o w n a s z y m ś w i e c i e w y s t ę
p u j e n a s t ę p s t w o c z a s o w e . W t a m t y m świecie n i e m a ani czasu, ani p r z e s t r z e n i .
W B o g u m o ż e b y ć w p e w n y m s e n s i e esse ab alio, na p r z y k ł a d relacje w Trójcy,
4
ale nigdy esse post non esse. D l a t e g o , g d y m ó w i m y B ó g jest, k i e d y n i e było s t w o
315
r z e ń ' (Deus est, ąuando non fuit creatura) , przez ' k i e d y ' r o z u m i e m y w i e c z n o ś ć .
W o d n i e s i e n i u d o Boga esse post non esse j e s t b e z s e n s u . Bóg n i g d y się n i e zaczął,
p o n i e w a ż nie m o ż n a pojąć t e g o , ż e zaczął się, z a n i m się zaczął (quia non potest
3 1 3
Ibidem, s. 110, s. 164.
3 1 4
Robert Grosseteste, De ordine creandi, s. 149.
3 1 5
Ibidem.
XXVII. Szkoła w Oksfordzie 577
J e s t o c z y w i s t e , ż e t e p y t a n i a i p o g l ą d y są w y n i k i e m w y o b r a ż a n i a s o b i e
czasu p o w s z e l k i m czasie i n i e m o ż n o ś ć z r o z u m i e n i a prostej w i e c z n o ś c i
p i e r w s z e g o p o r u s z y c i e l a , który m a j e d e n zamysł, a z a r a z e m z m i e n i a
w czasie b y t y z m i e n n e .
B. Metafizyka światła
Istotną c z ę ś ć refleksji R o b e r t a s t a n o w i m e t a f i z y k a światła. P o d o b n i e j a k
i u w i e l u filozofów X I I w., p o d w e r b a l n ą p o k r y w ą a r y s t o t e l i z m u kryje się u R o
b e r t a treść zgoła o d m i e n n a . D o t y c z y to zwłaszcza filozofii przyrody, m a t e r i a
i forma w y s t ę p u j ą j a k o e l e m e n t y ciał i n i e mogą istnieć b e z s i e b i e , ale ani for
m i e , ani materii n i e p r z y s ł u g u j e rozciągłość. W p r a w d z i e z cielesnością, czyli
pierwszą formą w m a t e r i i , łączy się rozciągłość, która j e s t c z y n n a , ale w y p ł y w a
o n a z istoty ciała, a tą j e s t światło.
^ Ibidem.
3 1 7
Robert Grosseteste, De finitate morus et corporis, wyd. Baur, s. 105.
Średniowiecze 578
F o r m a m p r i m a m c o r p o r a l e m , q u a m ą u i d a m c o r p o r e i t a t e m v o c a n t , lucern
318
esse arbitror .
3 1 8
Robert Grosseteste, De luce, s. 51, przekł. M. Boczar, s. 132. Wymienieni w tym
fragmencie "niektórzy* to profesorowie paryscy, a przede wszystkim Aleksander
z Hales.
™ Ibidem, s. 55, s. 136.
3 2 0
Robert Grosseteste, Hexaeemeron, cyt. za Ph. Bóhner, E. Gilson, Historia filozofii
chrześcijańskiej, s. 408.
XXVII. Szkoła w Oksfordzie 579
to n a t u r a l n e d z i a ł a n i e światła, a w i ę c R o b e r t o d c h o d z i od fizyki A r y s t o t e l e s a
i p e r y p a t e t y c k i e g o pojęcia appetitus naturalis.
Z p o w y ż s z e g o j e s t o c z y w i s t e , że p o r u s z e n i e c i e l e s n e to p o m n a ż a j ą c a się
m o c światła. I o k a z u j e się, ż e t y m s a m y m j e s t p o ż ą d a n i e c i e l e s n e i n a t u
ralne.
E t i d e m m a n i f e s t a v i t n o b i s h o c p r i n c i p i u m naturalis p h i l o s o p h i a e , scili
c e t q u o d o m n i s o p e r a t i o n a t u r a e e s t m o d o finitissimo, o r d i n a t i s s i m o , b r e -
3 2 2
v i s s i m o e t o p t i m o , q u o ei possibile e s t .
A g e n s n a t u r a l e n o n facit v i r t u t e m s u a m s e c u n d u m c i r c u l u m , s e d s e c u n
3 2 4
d u m d i a m e t r u m circuli p r o p t e r b r e v i t a t e m .
Z p r a w i d e ł , a k s j o m a t ó w i p r a w d p o d s t a w o w y c h , k t ó r e wynikają z z a ł o ż e ń
g e o m e t r i i , u w a ż n y o b s e r w a t o r zjawisk p r z y r o d y m o ż e w y p r o w a d z a ć
przyczyny wszelkich skutków naturalnych.
T u j u ż m o ż n a d o s t r z e c świat k a r t e z j a ń s k i e g o ideału m a t e m a t y k i j a k o
źródła p o w s z e c h n e j m e t o d y i świt n o w e g o p r z y r o d o z n a w s t w a . C h o ć R o b e r t
u z n a j e i s t o s u j e d o ś w i a d c z e n i e oraz o p i s u j e j e , to całe j e g o s t u d i u m j e s t c z y s t o
m a t e m a t y c z n e . D o ś w i a d c z e n i a r o b i o n o z a w s z e , ale n i e u j m o w a n o ich m a t e m a
t y c z n i e . D o ś w i a d c z e n i e s t w i e r d z a t y l k o , że coś z a c h o d z i , ale n i e wyjaśnia
d l a c z e g o . K t o z a d o w a l a się s a m y m t y l k o d o ś w i a d c z e n i e m , t e n fałszywie p o j m u
je przyrodę.
S t w o r z y w s z y n i e b o i z i e m i ę , powołał Bóg d o b y t u światło, a w i ę c na p o
c z ą t k u d a n e były: m a t e r i a ( e l e m e n t p a s y w n y i nierozciągły), forma ś w i e t l n a
( e l e m e n t c z y n n y ) . S k o r o t y l k o zaistniało światło, to m u s i a ł o o n o z n a t u r y dążyć
d o r o z p r z e s t r z e n i a n i a się. P o r y w a w i ę c światło ze sobą m a t e r i ę i w y p e ł n i a m a
sę n a s z e g o świata.
3 2 5
Robert Grosseteste, De natura locorum, s. 65, przekł. M. Boczar, s. 146.
3 2 6
Ibidem, s. 52, s. 133.
XXVII. Szkoła w Oksfordzie 581
0 n i e s k o ń c z o n y m p r o m i e n i u , to nierozciągły p u n k t wyjściowy m u s i a ł b y b y ć
p r z e k r o c z o n y n i e s k o ń c z e n i e d w a razy: n a j p i e r w n a l e ż a ł o b y n i e s k o ń c z e n i e p o
w t ó r z y ć p u n k t nierozciągły; a o t r z y m a n y o d c i n e k z n ó w p o w t ó r z y ć n i e s k o ń c z e
n i e w i e l e razy.
G o ś , co p r o s t e , n i e m o ż e n i e s k o ń c z e n i e p r z e k r a c z a ć t e g o , co p r o s t e , ale
m o ż e to c z y n i ć w y ł ą c z n i e w i e l k o ś ć s k o ń c z o n a . W i e l k o ś ć n i e s k o ń c z o n a
b o w i e m n i e s k o ń c z e n i e razy p r z e k r a c z a to, co p r o s t e .
W f i r m a m e n c i e , to z n a c z y z e w n ę t r z n e j p o w i e r z c h n i kuli, którą j e s t
w s z e c h ś w i a t , światło j e s t najbardziej r o z c i e ń c z o n e . Idąc o d c e n t r u m świata,
g d z i e m a t e r i a j e s t z a g ę s z c z o n a , d o c h o d z i m y w f i r m a m e n c i e d o m a t e r i i najbar
dziej r o z r z e d z o n e j i t a k p r z e s i ą k n i ę t e j formą światła, ż e n i e m o ż e o n a j u ż przy
jąć i n n e j formy poza ś w i a t ł e m . Światło (lux) odbija się od f i r m a m e n t u j a k o lu
men i to o d b i t e światło wraca k u ś r o d k o w i i w y w o ł u j e w ś w i e c i e m a t e r i a l n y m
z a g ę s z c z a n i e i r o z r z e d z a n i e . O t o p r z y c z y n a p o w s t a n i a t r z y n a s t u sfer: d z i e w i ę
ciu z m a t e r i i n i e z n i s z c z a l n e j (ąuinta essentid), a c z t e r e c h z ł o ż o n y c h z e l e m e n t ó w .
P o ś r ó d w s z y s t k i c h sfer istnieje w y r a ź n a hierarchia na w z ó r n e o p l a t o ń s k i e j .
F i r m a m e n t j e s t n a j d o s k o n a l s z y m , najbardziej p r z e ś w i e t l o n y m c i a ł e m
1 zawiera w swej m o ż n o ś c i w s z e l k i e i n n e ciała. W t y m t w i e r d z e n i u z n o w u p o
jawiają się a k c e n t y n e o p l a t o ń s k i e .
M a t e r i a , w k t ó r e j j a k b y w m a s i e były w m o ż n o ś c i c z t e r y e l e m e n t y n i e
o d r ó ż n i o n e od s i e b i e .
In q u a [materia] v e l u t in ą u a d a m massa e r a n t p o t e n t i a l i t e r ą u a t t u o r e l e -
329
menta non distincta .
a r a b s k i e g o n e o p l a t o n i z m u , a r y s t o t e l i z m u i tradycyjnej s c h o l a s t y k i . J e g o m e t a
fizyka światła j e s t p o z b a w i o n a a k c e n t ó w p a n t e i s t y c z n y c h .
P r i m a s u b s t a n t i a e s t lux; u n u m q u o d q u e q u a n t u m h a b e t d e l u c e , t a n t u m
331
r e t i n e t e s s e d i v i n i . O m n i s s u b s t a n t i a i n f l u e n s in aliam est lux in e s s e n -
3 3 2
tia vel n a t u r a m lucis h a b e n s .
T y l k o j e s t e s t w a c i e l e s n e są z ł o ż o n e z m a t e r i i i formy. W j e g o psychologii
panuje neoplatonizm.
I n t e l e k t c z y n n y w y k o n u j e d w a działania, m i a n o w i c i e a b s t r a h u j e z w y o
b r a ż e ń łącząc j e z i n t e l e k t e m m o ż n o ś c i o w y m i p o z n a j e istoty rzeczy.
A g e n t i s e n i m i n t e l l e c t u s d u a e s u n t o p e r a t i o n e s , scilicet a b s t r a h e r e
a p h a n t a s m a t i b u s u n i e n d o ea i n t e l l e c t u i possibili e t c o g n o s c e r e r e r u m
3 3 4
quidditates .
335
Summa philosophiae - k t ó r a j e s t w e d ł u g d e W u l f a s y n t e z ą filozoficzną
b a r d z i e j a u t o n o m i c z n ą niż dzieła A l e k s a n d r a z H a l e s czy B o n a w e n t u r y - p o
wstała o k o ł o 1 2 6 0 - 1 2 7 0 r.
Przed rozważaniami merytorycznymi podaje autor niezmiernie rzadko
s p o t y k a n y w ó w c z a s zarys historii filozofii, w k t ó r y m wyróżnia n a s t ę p u j ą c e fazy
g ł ó w n e : filozofia g r e c k a , a r a b s k a , p a t r y s t y c z n a i scholastyczna. D z i w i autora
fakt, ż e d o p i e r o A r a b o w i e odkryli Arystotelesa, a p r z e d t e m p r z y ć m i e w a ł go P l a
ton. S p o ś r ó d a u t o r ó w w s p ó ł c z e s n y c h c y t o w a n i są i m i e n n i e : Alfred Anglik, A l e
ksander z Hales, Albert Wielki, Tomasza zapewne wspomina, gdy o poglądach
na r ó ż n i c e m i ę d z y a n i o ł a m i m ó w i : „ t y m o s t a t n i m zajmują się sławni w s p ó ł c z e
36
ś n i " (et hac ultimum est, in quo famosi requiescunt moderni)* .
3 3 1
Adam Pulchrae Mulieris, De intelligentiis, wyd. Beaumker, s. 8.
3 3 2
Ibidem, s. 7.
3 3 3
Ibidem, s. 59.
3 3 4
Ibidem, s. 47.
3 3 5
M. de Wulf, Histoire de la philosophie mćdićuale, t. II, s. 99. Summa została wydana
przez L. Baura jako dzieło Roberta Grosseteste w IX tomie B G P M .
3 3 6
Summa philosophiae, wyd. Baur, s. 425.
Średniowiecze 584
D o r o z u m n o ś c i n a l e ż y t a k ż e w s t w o r z e n i a c h rozważać, o d r ó ż n i a ć , p o
r z ą d k o w a ć , łączyć, m i e r z y ć , m y ś l e ć o s o b i e s a m y m , t w o r z y ć a k t y woli, ale
za p o ś r e d n i c t w e m w ł a d z y w o l i t y w n e j .
I n t e l l e c t u a l i t a t i s p r o p r i u m est e t i a m in creatura, c o n s i d e r a r e , d i s t i n g u e -
re, o r d i n a r e , c o m p o n e r e , m e n s u r a r e , s u p e r se p r i m o a c t u a l i t e r reflecti, ac-
337
t u m v o l e n d i p r o d u c e r e , sed m e d i a n t e v i r t u t e v o l i t i v a .
3. Roger Bacon
Z całej atmosfery środowiska oksfordzkiego, które było z e s p o l e n i e m tylu różno
rodnych e l e m e n t ó w i prądów, wyłania się c h l u b a Oksfordu w X I I I w. - R o g e r Ba
con, j e d n a z najoryginalniejszych s y l w e t e k średniowiecza. U r o d z o n y koło Ilche-
ster w D o r s e t s h i r e m i ę d z y 1210-1214 r. studiował w Oksfordzie. J e g o profesora
mi byli R o b e r t G r o s s e t e s t e i A d a m z M a r s h . R o b e r t j a k o pierwszy wprowadził go
w m a t e m a t y k ę i s t u d i u m przyrody. O k o ł o roku 1240 R o g e r udał się d o Paryża.
T a m pozostawał w k o n t a k c i e ze s ł y n n y m a l c h e m i k i e m - P i o t r e m z Maricourt.
Piotr ( P e t r u s P e r e g r i n u s d e M a h a u r i c u r i a ) p o c h o d z i ł z P i k a r d i i , p r z y d o
m e k P e r e g r i n u s p o c h o d z i z a p e w n e stąd, że był k r z y ż o w c e m . Był to b a r d z o w y
b i t n y p r z y r o d n i k , a w d z i e ł a c h j e g o przebija w i e l k a u m i e j ę t n o ś ć i b o g a c t w o o b -
3 3 7
Ibidem, s. 381.
XXVII. Szkoła w Oksfordzie 585
338
serwacji p r z y r o d n i c z y c h . T w i e r d z i ł , ż e c z ł o w i e k o w i n i e w y s t a r c z a s a m a z n a
j o m o ś ć p r z y r o d y i m a t e m a t y k a , ale t r z e b a j e s z c z e zręczności {manuum indu-
strid). J e g o p i s m a to Epistoła de magnita d e d y k o w a n e Sigerowi z Brabancji, co
j e s t b a r d z o z n a m i e n n e , i Nova compositio astrolabii particularis. U P i o t r a uczył
się R o g e r j e s z c z e b a r d z i e j c e n i ć d o ś w i a d c z e n i e . Z a c h o w u j e dla n i e g o w i e l k i
s z a c u n e k ; n a z y w a ł go M a g i s t e r E x p e r i m e n t o r u m ; chwalił gorąco za z r o z u m i e
nie, j a k i e miał dla zasad n a u k d o ś w i a d c z a l n y c h , a zwłaszcza za to, ż e n i k t
w ś w i e c i e ł a c i ń s k i m poza P i o t r e m n i e znał się na d o ś w i a d c z e n i a c h o p t y c z n y c h ,
a s k ą d i n ą d w i e m y j u ż , j a k i e z n a c z e n i e miała w ó w c z a s o p t y k a .
J e d n a k ż e poza P i o t r e m z Maricourt Rogera raziło środowisko paryskie. N a
rzekał, że dwaj najwybitniejsi {duo moderni gloriosi), A l e k s a n d e r z H a l e s i Albert
Wielki, n i e znają hebrajskiego ani greki oraz nie rozumieją m a t e m a t y k i i optyki.
Bez w y m i e n i a n i a imienia wystąpił też przeciw T o m a s z o w i z A k w i n u . N i e znosił
również s t u d e n c k i e g o rygoru panującego w Paryżu. Unosił się też z p o w o d u zale
w u fatalnymi p r z e k ł a d a m i Arystotelesa, k t ó r e g o podziwiał. Napisał, że „ g d y b y
miał w ł a d z ę nad księgami Arystotelesa, to dałby j e wszystkie spalić" {Si enim ha-
9
berem potestatem super 430 libros Aristotelis, ego facerem omnes cremari)^ . W ogóle R o
ger wolałby, a b y Anglicy nadawali ton życiu u m y s ł o w e m u , p o n i e w a ż są bardziej
niż inni pracowici {Anglicani, ąuisatis inter alios homines sunt etfuerunt studiosi), & n i e
340
r o z h u k a n i paryżanie {capita vulgi philosophantium Parisius) . Cały klimat Paryża
wpłynął na p o w s t a n i e j e g o p l a n ó w reformatorskich. W Paryżu R o g e r przebywał
i nauczał d o 1250-1252 r., z a p e w n e przez jakiś czas równolegle z T o m a s z e m .
J a k o z u p e ł n e dojrzały c z ł o w i e k p o s t a n o w i ł wstąpić d o f r a n c i s z k a n ó w
i u c z y n i ł to m i ę d z y 1 2 4 7 - 1 2 5 0 r. W latach 1 2 5 0 - 1 2 5 7 wrócił d o O k s f o r d u , g d z i e
w s z e d ł w k o n f l i k t z p r z e ł o ż o n y m i z a k o n n y m i za sprawą swoich a t a k ó w na róż
n e osobistości i z a i n t e r e s o w a n i a a l c h e m i c z n e . D l a t e g o t e ż j e s z c z e w P a r y ż u zo
stał o d d a n y p o d n a d z ó r św. B o n a w e n t u r z e , w o l n o m u było pisać, ale n i e m ó g ł
swobodnie publikować.
C z a s y p r z y c h y l n i e j s z e dla R o g e r a nastały, g d y p a p i e ż e m został j e g o p r z y
jaciel K l e m e n s IV ( w c z e ś n i e j żonaty, p r a w n i k i s e k r e t a r z św. L u d w i k a ) , k t ó r y
rozkazał s o b i e przysłać p i s m a Rogera. W t e d y Bacon i n t e n s y w n i e tworzył. K l e
m e n s u m a r ł j e d n a k j u ż w 1268 r. W t e d y t e ż za r ó ż n e p i s m a , a p r z e d e w s z y s t
k i m za Speculum astronomiae, n a p i s a n e w o b r o n i e swych k o n c e p c j i astrologicz
n y c h p r z e c i w b i s k u p o w i T e m p i e r , oraz za k r y t y k ę w y b i t n y c h osobistości i p a
pieża został s k a z a n y na p r z e b y w a n i e w latach 1271-1292 w ścisłym
o d o s o b n i e n i u k l a s z t o r n y m . T a kara została na n i e g o nałożona j a k o propter novi-
tates suspectas. W p r a w d z i e w 1292 r. u m a r ł p a p i e ż Mikołaj IV n i e c h ę t n y R o g e
rowi, k t ó r y w t e d y zaczął s w e dzieło Compendium studii theologiae, ale i s a m R o
ger w k r ó t c e p o roku 1292 z a k o ń c z y ł swój żywot.
Piotr był alchemikiem, stąd u Bacona szacunek dla tej nauki, w której chciał od
naleźć spekulacje teoretyczne, a nie tylko technikę.
Roger Bacon, Compendium philosophicum, wyd. Brewer, s. 469.
Roger Bacon, Communia naturalia, IV, 3, 2, wyd. Steele, s. 284.
Średniowiecze 586
J a k z o b a c z y m y , R o g e r a B a c o n a cechują właściwości c a ł k o w i c i e s o b i e
p r z e c i w n e : skrajny t r a d y c j o n a l i z m i g w a ł t o w n e p l a n y reform; d z i e c i ę c a miłość
d o Kościoła i c i e r p k a j e g o k r y t y k a , w p r o s t p e d a n t y c z n a gorliwość z a k o n n i k a
1 żarliwa miłość w o l n e j n a u k i . R o g e r był z a r a z e m w y z n a w c ą a u g u s t y n i z m u
i p r z y r o d n i k i e m . C a ł e życie s p ę d z i ł w o g r o m n y m n a p i ę c i u . P r z e w i d z i a ł w i e l
k o ś ć n a u k d o ś w i a d c z a l n y c h i g o r z k o wyrzucał s c h o l a s t y k o m , ż e n i e mieli zro
z u m i e n i a dla d o ś w i a d c z e ń i obserwacji. D o t e g o p r z y b i e r a ł R o g e r n i e r a z p o s t a
w ę p r o r o k a , k t ó r y m a s p r o w a d z i ć l u d z k o ś ć z e źle o b r a n e j drogi.
A. Niewiedza
Analizę j e g o p o g l ą d ó w n a l e ż y rozpocząć od p r z e d s t a w i e n i a d ą ż e ń r e f o r m a t o r
s k i c h . Istnieją p e w n e p o d o b i e ń s t w a m i ę d z y Opus maius a Instauratio magna Ba
c o n a z V e r u l a m u . O b y d w a j ukazują b ł ę d y l u d z k i e i ich przyczyny. R o g e r wyli
cza c z t e r y p r z y c z y n y l u d z k i e j n i e w i e d z y :
P i e r w s z ą j e s t ś l e p a wiara w a u t o r y t e t , k t ó r y się n a m p o d a j e d o w i e r z e
nia z pychy. T u p r z y p o m i n a R o g e r słowa A d e l a r d a z B a t h o a u t o r y t e c i e ,
k t ó r y s p e ł n i a rolę j a r z m a . C h c e w i ę c R o g e r b r o n i ć r o z u m u p r z e d niewolą fał
szywej p o w a g i .
Drugą przyczyną niewiedzy jest przyzwyczajenie, które byłoby dobre
i p o ż y t e c z n e , g d y b y ogół l u d z k i był d o b r y i mądry. Ale na tysiąc b ł ę d ó w l u d z
kich p r z y p a d a j e d n a p r a w d a . S a m i t e ż j e s t e ś m y b a r d z i e j skorzy d o n a ś l a d o w a
nia zła niż d o b r a .
N i e l i c z n y c h raduje d o s k o n a ł o ś ć , a zwłaszcza d o s k o n a ł o ś ć p o s i a d a n i a p e ł
ni c n ó t i w i e d z y , t o t e ż zdarza się, że w i e k m ł o d z i e ń c z y l e d w o u n i k a b ł ę
d u , a starość z n a j w i ę k s z y m t r u d e m d o c h o d z i w c z y m ś d o d o s k o n a ł o ś c i .
N a m p a u c i s s i m o s d e l e c t a t [perfectio] e t m a x i m e in v i r t u t u m e t scientia-
XXVII. Szkoła w Oksfordzie 587
M ę d r c ó w z a w s z e n a l e ż y o d r ó ż n i a ć od t ł u m u , a tajniki w i e d z y objawiać
n i e c a ł e m u ś w i a t u , lecz g r u p i e filozofujących.
N a m s e m p e r s a p i e n t e s c o n t r a v u l g u s divisi s u n t e t arcana s a p i e n t i a e n o n
342
toti m u n d o , sed p l e b i p h i l o s o p h a n t i u m r e y e l a y e r u n t .
T o b a r d z o t y p o w e r o z r ó ż n i e n i e r o z m a i t y c h o d m i a n filozofii występuje
też u H u m e ' a .
T e n f r a g m e n t z kolei t ł u m a c z y s t o s u n e k R o g e r a d o t ł u m u p a r y s k i e g o .
Czwartą, n a j n i e b e z p i e c z n i e j s z ą przyczyną n i e w i e d z y j e s t u k r y w a n i e wła
snej n i e w i e d z y i s z c z y c e n i e się wiedzą pozorną, b o w i e m p o t ę p i a m y i g a r d z i m y
tym, czego nie znamy.
Są to w s z y s t k o środki p o d o b n e d o s z m i n e k , k t ó r y m i p r o s t y t u t k i p o k r y
wają b r z y d o t ę . W t e n o t o s p o s ó b o d r z u c a m y p r a w d ę i wartości z a r ó w n o od sie
b i e , j a k i od i n n y c h . A t a k R o g e r a k i e r u j e się p r z e d e w s z y s t k i m p r z e c i w vulgus
Parisius, a zwłaszcza p r z e c i w A l e k s a n d r o w i z H a l e s i A l b e r t o w i .
J e ż e l i zaś o s u s z y m y źródła n i e w i e d z y i b ł ę d u , b ę d z i e m y mogli dojść d o
mądrości c h r z e ś c i j a ń s k i e j . C e l e m mądrości j e s t z a p r o w a d z e n i e w ł a ś c i w e g o p o
r z ą d k u w p o s z c z e g ó l n y m c z ł o w i e k u i s p o ł e c z e ń s t w i e oraz p e ł n a reforma K o
ścioła. T e z a d a n i a u j ę t e w trzy p o d s t a w o w e p u n k t y to: p o p i e r w s z e , k i e r o w a n i e
Kościołem, po drugie, organizowanie rzeczpospolitej wiernych, po trzecie,
o c h r o n a jej granic, ale w s p o s ó b bardziej b e z k r w a w y , niż to się działo w czasie
krucjat. R o g e r n a d a j e ścisłe z n a c z e n i e t e r m i n o w i Christianitas\ Civitas Dei św.
A u g u s t y n a u t o ż s a m i a się z o g ó ł e m w i e r n y c h w Kościele.
W s z e l k i e n a u k i w i n n y służyć teologii.
3 4 1
Roger Bacon, Opus maius, I, 3 (t. I, s. 8).
3 4 2
Ibidem, I, 4 (t. I s. 9 - 1 0 ) .
3 4 3
Ibidem, I , 4 ( t . I, s. 11).
Średniowiecze 588
P o w i a d a m , ż e j e d n a n a u k a d o m i n u j e n a d i n n y m i , m i a n o w i c i e teologia.
Jej to p o z o s t a ł e są k o n i e c z n e , b o b e z nich n i e m o g ł a b y o n a osiągnąć s w e
go celu; rości s o b i e o n a p r a w o d o mocy, k t ó r e j r o z k a z o m i r z ą d o m i n n e
podlegają.
P i s m o Ś w i ę t e t w o r z y wraz z n a u k a m i j a k b y d ł o ń , a z a r a z e m z b i e r a całą
m ą d r o ś ć w p i ę ś ć . P o n i e w a ż p r z e z j e d n e g o Boga d a n a j e s t cała m ą d r o ś ć
j e d n e m u ś w i a t u i dla j e d n e g o celu.
W s z e l k i e n a u k i są p o t r z e b n e , a b y w y d o b y ć z o b j a w i e n i a to, co j e s t w n i m
impliciter z a w a r t e . N a u k i s a m e dla s i e b i e n i e mają s e n s u , na p r z y k ł a d z filozofii
s a m e j w s o b i e n i e m a ż a d n e g o p o ż y t k u : {philosophia secundum se considerata nul-
346
lius utilitatis est) .
N a u k a , filozofia i o b j a w i e n i e z s y n t e t y z o w a n e w j e d n o składają się na p e ł
n i ę mądrości.
T r a d y c j o n a l i z m R o g e r a o p i e r a się na z a s a d a c h j e g o n a u k i o p o z n a n i u .
D u s z a u t o ż s a m i a się u Bacona z i n t e l e k t e m m o ż n o ś c i o w y m . Z a r ó w n o w i e d z ę ,
j a k i c n o t ę c z e r p i e d u s z a spoza s i e b i e , ale n i e z d a n y c h e m p i r y c z n y c h , lecz od
Boga, k t ó r y s p e ł n i a w o b e c d u s z y rolę i n t e l e k t u c z y n n e g o i u d z i e l a jej w i e d z y
i c n o t y . I n t e l e k t c z y n n y n i e j e s t - j a k mówią moderni - częścią duszy, lecz u t o ż
s a m i a się z B o g i e m .
3 4 4
Ibidem, II, 1 (t. I, s. 33).
3 4 5
Ibidem.
3 4 6
Ibidem, II, 14 (t. I, s. 56).
3 4 7
Ibidem, II, 18 (t. I, s. 65).
XXVII. Szkoła w Oksfordzie 589
Ł ą c z y tu R o g e r a u g u s t y ń s k ą teorię iluminacji z n a u k ą A w i c e n n y o i n t e
lekcie oderwanym.
Nihil novi sub Sole - t a k m o ż n a określić p o s t a w ę B a c o n a j a k o t r a d y c j o n a
listy. N i e t y l k o p r z e z Boga w s z y s t k o p o z n a j e m y , ale O n t e ż j e s t n a s z y m świa
t ł e m w t y m s e n s i e , ż e s a m w s z y s t k o objawił. P r z e s z ł o ś ć j e s t w i ę c z ł o t y m o k r e
s e m m ą d r o ś c i . W o b e c t e g o n a l e ż y o d k r y w a ć t y l k o to, co było, w istocie n i e m a
n o w y c h o d k r y ć . Ileż na p r z y k ł a d rozbieżności w r o z u m i e n i u n a u k i Porfiriusza
0 powszechnikach.
Q u a p r o p t e r v e r i t a t e m h a r u m est n e c e s s e a p r i n c i p i o fuisse h o m i n i r e v e -
l a t a m . E t c u m puerilis revelatio est necessaria, m u l t o fortius in tota sa-
p i e n t i a p h i l o s o p h i a e , q u o d e t a D e o est, e t ille d e d i t e t revelavit, e t i d e o
349
o p o r t e t , q u o d s u a e s a p i e n t i a e sit c o n f o r m i s .
Ale przy c a ł y m t r a d y c j o n a l i z m i e R o g e r u z n a j e m o ż l i w o ś ć i s t n i e n i a p o s t ę
p u , m ą d r o ś ć m o ż e wzrastać.
S e m p e r c r e s c e r e p o t e s t in h a c vita s t u d i u m s a p i e n t i a e , q u i a nihil e s t p e r
35
f e c t u m in h u m a n i s i n v e n t i o n i b u s ° .
C a ł y w i ę c p o s t ę p naszej w i e d z y to u s t a w i c z n e o d k r y w a n i e na n o w o t e g o ,
co j u ż raz zostało o d k r y t e . W dziejach następują p o s o b i e e p o k i w i e d z y i n i e
wiedzy. T r z e b a w i ę c z n a ć d z i e j e myśli l u d z k i e j i filozofii.
Ź r ó d ł e m dla historii filozofii Bacona są Starożytności Józefa F l a w i u s z a
1 p a t r i a r c h o w i e . W e d ł u g R o g e r a prorocy otrzymali n i e t y l k o o b j a w i e n i e wiary
i m o r a l n o ś c i , ale i p e ł n i w i e d z y filozoficznej. Filozofia jest dla B a c o n a ś l a d e m
mądrości b o ż e j z o s t a w i o n y m p r z e z Boga l u d z i o m , a b y ich p o s t a w i ć n a d r o d z e
prawd boskich.
3 4 8
Roger Bacon, Opus tertium, wyd. Brewer, s. 74, por. Opus maius, II, 5 (t. I, s. 38n).
™ Ibidem, II, 6 (t. I, s . 4 1 ) .
350
Ibidem, II, 14 (t. I, s. 57).
Średniowiecze 590
N a m i m p o s s i b i l e fuit h o m i n i ad m a g n a l i a s c i e n t i a r u m e t a r t i u m d e v e n i -
351
re p e r s e , s e d o p o r t e t , q u o d h a b u e r i t r e v e l a t i o n e m .
E i s d e m p e r s o n i s a D e o d a t a est p h i l o s o p h i a e p o t e s t a s , ą u i b u s e t Sacra
S c r i p t u r a , v i d e l i c e t sanctis a b initio, u t sic a p p a r e a t u n a s a p i e n t i a e s s e
352
completa et o m n i b u s necessaria .
B. Twórca systemu
R o g e r j e s t z d e c y d o w a n y m z w o l e n n i k i e m p l u r a l i z m u i wielości form. J a k o p l u -
ralista zwalcza w s z e l k i m o n i z m . W s z y s t k i e r a z e m p o w s z e c h n i k i n i e mają w e
d ł u g n i e g o w s o b i e t y l e rzeczywistości, co k o n k r e t n a j e d n o s t k a . J e ż e l i c h o d z i
3 5 1
Ibidem, II, 9 (t. I, s. 45).
3 5 2
Ibidem, II, 9 (t. I, s. 45).
3 5 3
Ibidem, VII, 4, 1 (t. II, s. 373).
XXVII. Szkoła w Oksfordzie 591
0 s t r u k t u r ę o n t o l o g i c z n ą b y t ó w c i e l e s n y c h R o g e r w y z n a j e w i e l o ś ć form. W cia
łach t r z e b a w y r ó ż n i ć p e w n e w a r s t w y linea indwidualis i linea unmersalis, k t ó r e
wyrażają się w e właściwościach m n i e j l u b b a r d z i e j zacieśniających się aż d o j e d
n o s t k o w y c h . J e s t w i ę c materia prima unmersalis, która k o n s t y t u u j e w r a z z o d p o
w i e d n i ą formą n a t u r ę p o w s z e c h n ą (natura unmersalis). P o niej n a s t ę p u j e cały
s z e r e g m a t e r i i i form g a t u n k o w y c h . Zresztą m a t e r i a n i e j e s t czystą możnością,
j e s t w niej i a k t y w n o ś ć .
T o t e ż w i d a ć , ż e jeśli w i n n y c h n a u k a c h m u s i m y d o t r z e ć d o n i e p o w ą t p i e -
w a l n e j p e w n o ś c i i w o l n e j od b ł ę d u prawdy, to m u s i m y p o d s t a w y tej na
u k i o p r z e ć n a m a t e m a t y c e , ż e b y ś m y wsparci na niej mogli osiągnąć p e w
ność w innych naukach i prawdę przez wykluczenie błędu.
L e c z m o c y s p r a w c z e j światła i materii n i e m o ż n a p o z n a ć b e z w i e l k i e j
umiejętności matematyki, podobnie jak i innych stworzonych skutków.
O p t y k a urasta w i ę c d o n a u k i k l u c z o w e j , g d y ż o n a j e s t w ł a ś n i e m a t e m a -
3 5 5
Roger Bacon, Opus maius, IV, 1, 2 (t. I, s. 101).
^Ibidem, IV, 1, 2 (t. I, s. 102).
™ Ibidem, IV, l , 3 ( t . I , s . 106).
3 5 8
Ibidem, IV, 2, 1 (t. I, s. 110).
XXVII. Szkoła w Oksfordzie 593
Species n i e są d u c h o w e , lecz c i e l e s n e .
N i e r o z u m n i e j e s t m ó w i ć , ż e species n i e m a b y t u m a t e r i a l n e g o , stwier
d z a m s t a n o w c z o , ż e species rzeczy c i e l e s n e j j e s t n a p r a w d ę c i e l e s n a i m a
b y t p r a w d z i w i e cielesny.
I n s a n i a e s t d i c e r e , q u o d s p e c i e s n o n h a b e t e s s e m a t e r i a l e [...] a b s o l u t e
d e f i n i o , q u o d s p e c i e s rei corporalis e s t v e r e corporalis, e t h a b e t e s s e v e -
361
re c o r p o r a l e .
C. Scientia expeńmentalis
Istnieją d w i e drogi d o c h o d z e n i a d o wiedzy, r o z u m o w a n i e i d o ś w i a d c z e n i e .
D w a są rodzaje p o z n a n i a , p r z e z r o z u m o w a n i e i p r z e z d o ś w i a d c z e n i e . R o
z u m o w a n i e f o r m u ł u j e w n i o s k i i z m u s z a d o ich u z n a n i a , lecz n i e u p e w n i a
nas ani u s u w a wątpliwości, co p o z w o l i ł o b y u m y s ł o w i spocząć w o g l ą d z i e
prawdy, j e ż e l i n i e z n a j d u j e jej na d r o d z e d o ś w i a d c z e n i a .
D u o e n i m s u n t m o d i c o g n o s c e n d i , scilicet p e r a r g u m e n t u m e t e x p e r i -
m e n t u m . A r g u m e n t u m c o n c l u d i t e t facit nos c o n c e d e r e c o n c l u s i o n e m ,
s e d n o n certificat n e ą u e r e m o v e t d u b i t a t i o n e m , u t ą u i e s c a t a n i m u s in in-
362
t u i t u v e r i t a t i s , nisi e a m i n v e n i a t via e x p e r i e n t i a e .
S a m a w i ę c w i e d z a t e o r e t y c z n a n i e wystarcza, u p e w n i a nas o t y m j e s z c z e
raz p r z y k ł a d o g n i a .
S e d a s s u m p t a e x p e r i e n t i a c o m b u s t i o n i s certificatur a n i m u s e t ą u i e s c i t in
363
fulgore veritatis. E r g o a r g u m e n t u m n o n sufficit, s e d e x p e r i e n t i a .
A l e n a w e t i w m a t e m a t y c e t r z e b a oglądu, d o ś w i a d c z e n i e j e s t z a t e m
o w i e l e p o t ę ż n i e j s z e od d o w o d u . O m a w i a j ą c p o g l ą d y fałszywe R o g e r s t w i e r d z a ,
ż e w s z y s t k o t r z e b a s p r a w d z a ć d o ś w i a d c z a l n i e (oportet ergo omnia certificari per
364
viam experientiae) .
D o ś w i a d c z e n i e z kolei m o ż e b y ć d w o j a k i e , z e w n ę t r z n e i w e w n ę t r z n e .
W d o ś w i a d c z e n i u z e w n ę t r z n y m b a d a m y to, co d z i e j e się na z i e m i i w ciałach
n i e b i e s k i c h za p o m o c ą zmysłów, n a r z ę d z i i m a t e m a t y k i . O d a l e k i c h krajach
c z e r p i e m y w i e d z ę z e ś w i a d e c t w a ludzi m ą d r y c h .
D o ś w i a d c z e n i a j e d n e g o rodzaju n a b y w a m y p r z e z z m y s ł y z e w n ę t r z n e
i t a k d o ś w i a d c z a m y t e g o , co j e s t na n i e b i e , za p o m o c ą n a r z ę d z i sporzą
d z o n y c h w t y m c e l u , a rzeczy niższych d o ś w i a d c z a m y p r z e z dzieła p o
świadczone wzrokiem.
3 6 2
Roger Bacon, Opus maius, VI, 1 (t. II, s. 167).
3 6 3
Ibidem, VI, 1 (t. II, s. 168).
3 6 4
Ibidem, VI, 1 (t. II, s. 169).
XXVII. Szkoła w Oksfordzie 595
U n a e s t [ e x p e r i e n t i a ] p e r s e n s u s e x t e r i o r e s e t sic e x p e r i m e n t a ea, q u a e
in caelo s u n t p e r i n s t r u m e n t a ad h a e c facta, e t h a e c inferiora p e r o p e r a
3 6 5
certificata ad v i s u m e x p e r i m u r .
N a m gratia fidei i l l u m i n a t m u l t u m , e t d i v i n a e i n s p i r a t i o n e s , n o n s o l u m
366
in s p i r i t u a l i b u s , s e d c o r p o r a l i b u s e t scientiis p h i l o s o p h i a e .
T o w e w n ę t r z n e d o ś w i a d c z e n i e rozwija się p o p r z e z s i e d e m s t o p n i ,
z k t ó r y c h najniższy to illuminationespurescientiales. W i e d z a d o ś w i a d c z a l n a przy
nosi w i e l e korzyści: p o p i e r w s z e , b a d a się w niej i s p r a w d z a w y n i k i i n n y c h na
u k , n i e d o t y c z y to j e d n a k p o g l ą d ó w m ę d r c ó w ; p o d r u g i e , d z i ę k i niej m o ż e m y
o d k r y ć d z i w n e i w a ż n e rzeczy, k t ó r y c h n i e m o ż n a p o z n a ć a priori. W e d ł u g Ba
cona, k t o s a m n i e robił d o ś w i a d c z e ń , m u s i w i e r z y ć t y m , którzy ich d o k o n a l i ; p o
t r z e c i e , s a m a scientia experimentalis b e z p o m o c y i n n y c h n a u k m o ż e o d k r y ć tajni
ki przyrody, w c z y m m i e ś c i się z n a j o m o ś ć przeszłości, teraźniejszości i przyszło
ści oraz w y n a l a z c z o ś ć , czyli, j e d n y m s ł o w e m , p o s t ę p t e c h n i c z n y . B a c o n p r z e w i
d u j e n a j r o z m a i t s z e c u d a t e c h n i k i : p l a n e t a r i u m poruszające się siłą ciał n i e b i e
skich, m o ż n o ś ć p r z e d ł u ż e n i a życia l u d z k i e g o p r a w i e ż e w n i e s k o ń c z o n o ś ć ,
3 6 7
p r z e m i a n ę m e t a l i , n i e g a s n ą c e lampy, m a t e r i a ł y w y b u c h o w e w artylerii i t d .
3 6 5
Ibidem.
366
Ibidem.
3 6 7
Por. fragmenty z Listu Rogera Bacona o tajemnych dziełach sztuki, natury i o znikomo-
ści magii (Epistoła fratris Rogeri Baconis de secretis operibus artis et naturae et de nulli-
tate magiae, wyd. Brewer, s. 532: „Najpierw opowiem więc o przedziwnych dzie
łach sztuki i natury, aby później podać ich przyczyny i sposób ich wykonania.
Trzeba stwierdzić, że nie ma w nich nic magicznego, aby się okazało, że wszelka
moc magiczna jest niższa od tych dzieł i niegodna ich. Najpierw naszkicujemy
p e w n e plany i pomysły w zakresie samej nauki.
Otóż można skonstruować maszyny pływające bez pomocy wiosłujących ludzi
tak, że największe statki rzeczne i morskie mogłyby się poruszać prowadzone
przez j e d n e g o sterującego z większą szybkością, niż gdyby były pełne ludzi.
Dalej można zbudować takie wozy, które bez zwierząt pociągowych mogłyby
się poruszać z nie dającą się wprost wyobrazić szybkością. Sądzimy, że takimi by
ły o w e wozy opatrzone w kosy, przy pomocy których walczono w starożytności.
Ponadto można skonstruować maszyny do latania, takie, że siedziałby w ich
wnętrzu człowiek wprowadzając w ruch jakiś przyrząd, dzięki któremu sztucznie
zbudowane skrzydła uderzałyby w powietrze na podobieństwo lecącego ptaka.
Dalej małą objętościowo maszynę do podnoszenia i spuszczania nieomalże nie
skończenie wielkich ciężarów. N i c użyteczniejszego w pewnych wypadkach! Przy
pomocy b o w i e m takiej maszyny szerokiej i wysokiej na trzy palce, a nawet mniej
szej mógłby człowiek wyswobodzić siebie i swoich towarzyszy z wielkiego nie
bezpieczeństwa uwięzienia, mógłby się podnieść do góry i spuścić w dół.
Średniowiecze 596
D. Filozofia moralna
W p r z e c i w i e ń s t w i e d o o m ó w i o n y c h wyżej n a u k ( m e t a f i z y k i , m a t e m a t y k i , o p t y
ki, n a u k d o ś w i a d c z a l n y c h ) filozofia m o r a l n a (moralis swe civilis scientia) j e s t w i e
dzą p r a k t y c z n ą .
Filozofia m o r a l n a o b e j m u j e e t y k ę i a p o l o g e t y k c . N i e j e s t o n a f u n d a m e n
t e m , ale u k o r o n o w a n i e m i n n y c h n a u k i w niej znajdują p e ł n e w y k o r z y s t a n i e
wszelkie prawdziwe tezy innych dyscyplin.
A l b o w i e m m e t a f i z y k a p r z e z to, co w s p ó l n e w s z y s t k i m n a u k o m , b a d a to,
co jej w ł a ś c i w e , p r z e z c i e l e s n e b a d a d u c h o w e , p r z e z s t w o r z o n e S t w ó r c ę ,
p r z e z ż y w o t o b e c n y zajmuje się p r z y s z ł y m i p o d a j e w i e l e z a g a d n i e ń
w s t ę p n y c h filozofii m o r a l n e j .
Można też wykonać maszyny, przy pomocy których można by nurkować w mo
rzu lub w rzekach aż do dna bez żadnego niebezpieczeństwa dla ciała. Aleksan
der Wielki posługiwał się b o w i e m takimi maszynami, aby oglądać tajniki morza,
jak opowiada astronom Ethicus. Budowano je więc w starożytności, ale z całą
pewnością buduje się je i za naszych czasów. Wyjątkiem jest tylko maszyna do la
tania, której nie widziałem ani znałem człowieka, który by ją widział. Znam za to
mędrca, który wymyślił model takiej maszynerii.
Można skonstruować nieskończenie wiele takich maszyn, jak na przykład mo
sty na rzekach nie podparte słupami ani żadną inną podporą, a także inne niesły
chane urządzenia i przyrządy".
3 6 8
Opus maius, VII, 1 (t. II, s. 225).
3 6 9
Ibidem, VII, 1 (t. II, s. 226).
XXVII. Szkoła w Oksfordzie 597
nia e p o k i w d z i e j a c h filozofii, u z n a j e m o ż l i w o ś ć z a i s t n i e n i a K r ó l e s t w a B o ż e g o
na Z i e m i ; j e s t eschatologistą. P o z a t y m R o g e r j e s t teokratą, w e d ł u g n i e g o pa
p i e s t w o p o w i n n o rządzić ś w i a t e m . W tych czasach p a n o w a l i w i e l c y p a p i e ż e : I n
n o c e n t y I I I , H o n o r i u s z I I I , G r z e g o r z IX, I n n o c e n t y IV, A l e k s a n d e r IV, K l e
m e n s IV, n i e m n i e j B a c o n uważał, ż e w ich rządach p o w i n n i m i e ć udział m ę d r
cy. W t a k p o j ę t y m ustroju świata wielką rolę d o o d e g r a n i a m a t e ż p r a w o
k a n o n i c z n e . W z a g a d n i e n i a c h m a ł ż e ń s t w a , s t o s u n k u p o d w ł a d n y c h d o władców,
własności czy z m i a n y w ł a d z y R o g e r opiera się na A w i c e n n i e .
K o l e j n a d z i e d z i n a e t y k i d o t y c z y j e d n o s t e k . W t y m dziale u B a c o n a znaj
d z i e m y liczne wyjątki z S e n e k i i Arystotelesa. P o w y l i c z e n i u c n ó t i p o d k r e ś l e
niu ich p o t r z e b y n a s t ę p u j e rozdział o ć w i c z e n i u ciała.
370
Ibidem, VII, 3, 21 (t. II, s. 362).
Średniowiecze 598
1. Aleksander z Hales
U r o d z i ł się o k o ł o 1185 r. w H a l e s O w e n , a zmarł 21 sierpnia 1245 r. S t u d i o w a ł
w P a r y ż u na w y d z i a l e s z t u k , a p o t e m teologii. Został m a g i s t r e m U n i w e r s y t e t u
P a r y s k i e g o i j a k o profesor wstąpił w 1230 r. d o franciszkanów. W t e n s p o s ó b
franciszkanie zyskali w P a r y ż u k a t e d r ę . A l e k s a n d e r w chwili w s t ą p i e n i a d o za
k o n u był magister regens.
O b o k coraz to p o t ę ż n i e j s z e g o rozrostu a r y s t o t e l i z m u p o g a ń s k i e g o
i „ o c h r z c z o n e g o " , o k t ó r y m j u ż była mowa, m a m y w szkole franciszkańskiej
w O k s f o r d z i e początki n o w e g o przyrodoznawstwa, a w Paryżu o d r o d z e n i e a u g u -
s t y n i z m u . A l e k s a n d e r był w y b i t n y m n a u c z y c i e l e m i cieszył się powagą, z t e g o
w z g l ę d u otrzymał t e ż p r z y d o m e k D o c t o r Irrefragibilis, tzn. N i e z ł o m n y . J e s t on
a u t o r e m w y s o k o c e n i o n e j Summa theologiae pisanej stosownie d o zasady sic et non.
R o g e r B a c o n o d m a w i a A l e k s a n d r o w i a u t o r s t w a tej s u m m y , zresztą n i e
słusznie:
F r a t r e s a d s c r i p s e r u n t ei m a g n a m s u m m a m illam, q u a e e s t p l u s q u a m
p o n d u s u n i u s e q u i , q u a m ipse n o n fecit, s e d alii. Ei t a m e n p r o p t e r r e v e -
slx
r e n t i a m a d s c r i p t a fuit e t v o c a t u r Summa fratris Alexandri .
W i e m y j u ż , j a k b a r d z o Bacon n i e lubił P a r y ż a i k r y t y k o w a ł A l e k s a n d r a ,
j e d n a k , p o m i n ą w s z y s t r o n n i c z o ś ć , opinia ta m a p e w n e u z a s a d n i e n i e , g d y c h o
dzi o drugą c z ę ś ć Summy, w k t ó r e j są liczne z a p o ż y c z e n i a , i t r u d n o ustalić, w ja
k i m s t o p n i u A l e k s a n d e r j e s t jej a u t o r e m .
N i e m n i e j Summa A l e k s a n d r a j e s t b a r d z o t y p o w a dla ó w c z e s n e g o pary
s k i e g o k i e r u n k u szkoły franciszkańskiej. Z a w i e r a o n a t e z y z n a m i e n n e p o t e m
dla całego k i e r u n k u f r a n c i s z k a ń s k i e g o : w s z y s t k i e s t w o r z e n i a ( r ó w n i e ż i d u s z a )
s t w a r z a n e są b e z p o ś r e d n i o p r z e z Boga; świat został s t w o r z o n y w czasie; w e
w s z y s t k i c h b y t a c h w y s t ę p u j e m a t e r i a , która r a z e m z formą j e s t p i e r w s z y m bi-
n a r i u m . W p r a w d z i e p o p r z e d z a j e z ł o ż e n i e z ąuodest i quo est, j e d n a k n i e j e s t o n o
j e s z c z e z e s p o l e n i e m istoty i istnienia. T o s a m o z ł o ż e n i e z a c h o d z i r ó w n i e ż w d u
szy l u d z k i e j :
Z t e g o t w i e r d z e n i a w y n i k a w i e l o ś ć form s u b s t a n c j a l n y c h . W teorii p o z n a
nia A l e k s a n d e r p r ó b u j e d o k o n a ć s y n t e z y a r y s t o t e l e s o w s k i e j teorii abstrakcji
z a u g u s t y ń s k ą teorią iluminacji. I n t e l e k t c z y n n y u w a ż a za c z ę ś ć duszy. P o w t a
rza się tu m o t y w p o d z i a ł u d u s z y na c z ę ś ć wyższą i niższą. Jeżeli c h o d z i o opis
o w e j części n i ż s z e j , to rację m a , w e d ł u g A l e k s a n d r a , A r y s t o t e l e s . Z t y m wąt
k i e m wiąże się t e ż c i e k a w a u w a g a , ż e d o w ó d o n t o l o g i c z n y św. A n z e l m a j e s t
u z a s a d n i o n y o t y l e , ż e w wyższej części d u s z y m a m y habitus, d z i ę k i k t ó r e m u
i s t n i e n i e Boga j e s t dla nas s a m o p r z e z się o c z y w i s t e (resperse nota).
Summa teologii cieszyła się w w i e k a c h ś r e d n i c h w i e l k i m u z n a n i e m i w y
warła d u ż y w p ł y w na św. T o m a s z a .
2. Jan z La Rochelle
B e z p o ś r e d n i m u c z n i e m i n a s t ę p c ą A l e k s a n d r a n a k a t e d r z e w P a r y ż u był u r o
d z o n y o k o ł o 1200 r. J a n z L a R o c h e l l e ( d e R u p e l l a ) , ( O F M , f l 2 4 5 r.). P o d ą ż a ł
o n t a k w i e r n i e drogą w y z n a c z o n ą p r z e z A l e k s a n d r a , ż e n i e w y s z e d ł n i e m a l p o
za d o k o n a n i a s w e g o mistrza.
N a p i s a ł , najsławniejszą spośród swoich dzieł, Summa de anima i s z e r e g in
n y c h s u m m m.in.: De vitiis, Depeccatis, De decem praeceptis.
U J a n a z L a R o c h e l l e w y s t ę p u j e j u ż w y r a ź n i e r o z r ó ż n i e n i e istoty (essen-
tia, quodest) i i s t n i e n i a (esse, quo est). W z a p a t r y w a n i a c h na p o z n a n i e idzie J a n za
A l c h e r e m z C l a i r v a u x , k t ó r e g o stara się wiązać z A r y s t o t e l e s e m :
Z a t e m w o d n i e s i e n i u d o tej najwyższej p r a w d y i w o d n i e s i e n i u d o o w y c h
E r g o r e s p e c t u h u i u s veritatis s u m m a e e t r e s p e c t u h o r u m i n t e l l i g i b i l i u m ,
q u a e e x c e d u n t i n t e l l e c t u m h u m a n u m [...] dicitur D e u s i n t e l l e c t u s
3 7 4
agens .
O z n a c z a to, ż e c h o ć c z ę ś c i o w o B ó g j e s t i n t e l e k t e m c z y n n y m . A l e k s a n
d e r z H a l e s i J a n z L a R o c h e l l e rozpoczynają w ł o n i e z a k o n u f r a n c i s z k a ń s k i e
go t e n k i e r u n e k , k t ó r e m u p r z e c i w s t a w i ą się p o t e m spirituales. A l e k s a n d e r i J a n
kładą p o d w a l i n y t e g o g m a c h u , k t ó r e g o r o z k w i t osiągnie szczyt w myśli św. B o
nawentury.
Bonawentura
B o n a w e n t u r a j e s t j e d n ą z najsłynniejszych postaci życia u m y s ł o w e g o X I I I w.
J e g o ś w i e c k i e i m i ę b r z m i J a n F i d a n z a , urodził się w B a g n o r e g i o p o d V i t e r b o
w T o s k a n i i w 1217 r. W 1236 r. wstąpił d o franciszkanów, k t ó r z y wysłali go na
s t u d i a d o Paryża. T a m był u c z n i e m A l e k s a n d r a , k t ó r e g o nazywał m i s t r z e m i o j
c e m . P o z d o b y c i u licencjatu, w latach 1 2 4 8 - 1 2 5 7 n a u c z a ł w P a r y ż u . W 1251 r.
rozpoczęła się w a l k a z a k o n ó w ż e b r a c z y c h p r z e c i w k o a t a k o m p r o f e s o r ó w ś w i e c
kich, k t ó r y c h p r z y w ó d c ą był W i l h e l m z St. A m o u r . W w a l k ę t ę w k r o c z y ł
w 1257 r. p a p i e ż i w w y n i k u j e g o i n t e r w e n c j i k a t e d r y teologii zostały przy
d z i e l o n e f r a n c i s z k a n o m i d o m i n i k a n o m . J e d n ą o t r z y m a ł B o n a w e n t u r a , a drugą
T o m a s z z A k w i n u , obaj j a k o m a g i s t r o w i e . N i e b a w e m B o n a w e n t u r a m u s i a ł za
p r z e s t a ć n a u c z a n i a , p o n i e w a ż został g e n e r a ł e m z a k o n u . Z z a d a n i a t e g o wywią
zał się t a k z n a k o m i c i e , ż e bracia mniejsi nazywali go d r u g i m z a ł o ż y c i e l e m za
k o n u . W 1273 r. B o n a w e n t u r a został b i s k u p e m A l b a n o i k a r d y n a ł e m . W 1274 r.
u c z e s t n i c z y ł w s o b o r z e w L y o n i e , szczególnie w a ż n y m z p u n k t u w i d z e n i a za
k o n ó w m e n d y k a n c k i c h , k t ó r e m u s i a ł y na n i m b r o n i ć się p r z e d z a r z u t a m i z e
s t r o n y k l e r u ś w i e c k i e g o . P o d k o n i e c soboru, 15 lipca 1274 r. zmarł. Z w a n o go
D o k t o r e m Serafickim (Doctor Seraphicus).
B. Mądrość
W e d ł u g B o n a w e n t u r y c e l e m filozofii j e s t m ą d r o ś ć . A r y s t o t e l e s j e s t m i s t r z e m ,
jeżeli c h o d z i o b a d a n i e otaczającego nas, w i d z i a l n e g o świata. J e d n a k ż e m i
s t r z e m w m ą d r o ś c i j e s t P l a t o n , on patrzy k u r z e c z o m g ó r n y m i d u c h o w y m .
Szczęśliwą s y n t e z ę w i e d z y i mądrości, czyli A r y s t o t e l e s a i P l a t o n a , stworzył A u
g u s t y n . O s t a t e c z n i e należy, n i e rezygnując z wiedzy, dążyć d o m ą d r o ś c i .
B o n a w e n t u r a w y r ó ż n i a cztery z n a c z e n i a mądrości. P o p i e r w s z e , m ą d r o ś ć
w z n a c z e n i u najszerszym to filozofia, czyli w i e d z a o b o s k i c h i l u d z k i c h rzeczach.
P o d r u g i e , j e s t o n a cognitio sublimis, czyli w i e d z ą o t y m , co w i e c z n e , w przeci
w i e ń s t w i e d o w i e d z y o rzeczach z i e m s k i c h ; p o trzecie, j e s t p o z n a n i e m Boga
w czci, czyli pietas. P o c z w a r t e , m ą d r o ś ć w z n a c z e n i u w ł a ś c i w y m to m i s t y c z n e
k o s z t o w a n i e słodyczy Boga (cognitio Dei experimenta/is). I d e a ł mądrości dla B o n a
w e n t u r y to w ł a ś n i e o w o m i s t y c z n e oglądanie i s m a k o w a n i e . W t y m z n a c z e n i u
s y n o n i m a m i mądrości są: sapientia, caritas, pax, extasis, excessus mentalis.
C e l e m d ą ż e ń l u d z k i c h j e s t miłość Boga w mądrości, a drogą, w ł a ś c i w i e
jedną z dróg, wiedza. Przed Bonawenturą jako mistykiem i franciszkaninem
staje w i ę c p o d w ó j n i e t r u d n y p r o b l e m o k r e ś l e n i a w i e d z y z p u n k t u w i d z e n i a m i
stycznego:
P r z e j ś c i e od w i e d z y d o mądrości n i e j e s t b e z p i e c z n e , a z a t e m m u s i b y ć
m i ę d z y n i m i coś p o ś r e d n i e g o , m i a n o w i c i e ś w i ę t o ś ć .
B o n a w e n t u r z e c h o d z i w i ę c o s y s t e m ś w i ę t e j w i e d z y - z e s p o l e n i e obja
w i e n i a , filozofii i teologii. W z g a r d a dla w i e d z y w i d o c z n a u św. F r a n c i s z k a była
z d a n i e m B o n a w e n t u r y j e g o cechą osobistą i n i e p o w i n n a b y ć n a ś l a d o w a n a
p r z e z z a k o n . O b y d w a z a k o n y m e n d y k a n c k i e stawiają s o b i e za cel z d o b y w a n i e
wiedzy, ale z a c h o d z i m i ę d z y nimi zasadnicza różnica:
D o m i n i k a n i e dążą z a s a d n i c z o d o k o n t e m p l a c j i , a w t ó r n i e d o n a m a s z c z e
nia, a franciszkanie z a s a d n i c z o d o n a m a s z c z e n i a , a w t ó r n i e d o k o n t e m
placji. O b y m i ł o ś ć ta, czyli n a m a s z c z e n i e , n i e u s t ę p o w a ł o C h e r u b i n o m .
[ P r a e d i c a t o r e s ] p r i n c i p a l i t e r i n t e n d u n t s p e c u l a t i o n i et p o s t e a u n c t i o n i
[...]. [ M i n o r e s ] p r i n c i p a l i t e r u n c t i o n i et p o s t e a s p e c u l a t i o n i . E t u t i n a m
3 7 7
iste a m o r vel u n c t i o n o n r e c e d a t a C h e r u b i m .
O b y d w a z a k o n y ż e b r a c z e to chór c h e r u b i n ó w w Kościele w a l c z ą c y m .
W s z y s t k i e w i ę c n a u k i mają służyć miłości, a „ b e z miłości w s z e l k i e p o z n a n i e
m
j e s t próżnością" {sine qua [scil. caritate\ omnis cognitio vana est) .
Filozofia s p e ł n i a swój cel p r o w a d z ą c nas d o Boga, a m o ż e to c z y n i ć t y l k o
w t e d y , k i e d y j e s t p o d d a n a teologii. P o d o b n i e j a k A u g u s t y n i A n z e l m , B o n a
w e n t u r a p o d k r e ś l a , ż e p u n k t e m wyjścia w s z e l k i e g o p o z n a n i a , a n a w e t filozofii,
j e s t wiara, a jej c e l e m o s t a t e c z n y m k o n t e m p l a c j a m i s t y c z n a :
O r d o e s t e n i m , u t i n c h o e t u r a stabilitate fidei e t p r o c e d a t u r p e r s e r e n i t a -
379
t e m rationis, u t p e r v e n i a t u r ad s u a v i t a t e m c o n t e m p l a t i o n i s .
M i r o e n i m m o d o a n i m a d e l e c t a t u r in i n t e l l i g e n d o , q u o d p e r f e c t a fide
3 8 0
credit .
C h o ć o b j a w i e n i e m o d y f i k u j e r o z u m o w a n i e , to j e d n a k filozofia w y r a ź n i e
różni się od teologii:
Filozofia z a j m u j e się r z e c z a m i , t a k j a k o n e są w n a t u r z e a l b o w d u s z y
z g o d n i e z p o z n a n i e m w r o d z o n y m l u b t e ż n a b y t y m w s p o s ó b naturalny.
P h i l o s o p h i a ą u i d e m agit d e r e b u s , u t s u n t in n a t u r a , seu in a n i m a s e c u n
381
d u m n o t i t i a m n a t u r a l i t e r i n s i t a m vel e t i a m a ą u i s i t a m .
S k u t k i e m t e g o n a u k a A r y s t o t e l e s a m u s i b y ć w w i e l u p u n k t a c h b ł ę d n a , a głów
n e z t y c h b ł ę d ó w to: z a p r z e c z e n i e o p a t r z n o ś c i , fatalizm, o d w i e c z n o ś ć świata,
j e d n o ś ć i n t e l e k t u , z a p r z e c z e n i e t e z y o n a g r o d z i e i karze w życiu p r z y s z ł y m .
Wszystkie te błędy Bonawentura przypisuje s a m e m u Arystotelesowi, a nie je
go a r a b s k i m i n t e r p r e t a t o r o m .
M n i e j b ł ę d ó w p o p e ł n i ł P l a t o n i neoplatonicy, p o n i e w a ż uznawali oni n a u
k ę o i d e a c h , k t ó r e pośredniczą m i ę d z y n a m i a B o g i e m . J e d n a k ż e największy błąd
to n i e z n a j o m o ś ć p r a w d y o g r z e c h u p i e r w o r o d n y m . Filozofowie w t y m s w o i m b ł ę
dzie p o d o b n i są d o strusi, mają skrzydła, ale mogą tylko biegać, a n i e latać.
D o p i e r o filozofia p o d d a n a w i e r z e staje się s t o p n i e m w z b l i ż a n i u się d o
Boga. N a t y m p o l e g a jej s e n s i racja b y t u . J e s t o n a w s t ę p e m d o i n n y c h n a u k :
N i e n a l e ż y w i ę c m i e s z a ć d o w i n a P i s m a Ś w i ę t e g o tyle w o d y filozofii, b y
n i e stało się o n o wodą, b o b y ł b y to najgorszy c u d .
N o n igitur t a n t u m m i s c e n d u m e s t d e a q u a p h i l o s o p h i a e in v i n u m sacrae
3 8 4
S c r i p t u r a e , q u o d d e v i n o fiat a q u a ; h o c p e s s i m u m m i r a c u l u m e s s e t .
O t o cała nasza m e t a f i z y k a : o e m a n a c j i , o e g z e m p l a r y z m i e , o s p e ł n i e n i u ,
czyli o iluminacji p r z e z p r o m i e n i e d u c h o w e i p o w r o c i e d o najwyższego.
B. Świat i człowiek
W t y m p i e r w s z y m pojęciu, czyli w emanatio, mieszczą się rozważania na t e m a t
świata s t w o r z o n e g o . Świat został stworzony w czasie. N i e m ó g ł b y o n b y ć z a r a z e m
3 8 3
Bonawentura, De septem donis Spiritus Sancti, IV, 12.
3 8 4
Bonawentura, ln Hexaemeron, XIX, 14.
^Ibidem, I, 17.
Średniowiecze 606
L u x est n a t u r a c o m m u n i s r e p e r t a in o m n i b u s c o r p o r i b u s t a m c a e l e s t i b u s
387
quam terrestribus" .
O n o w ł a ś n i e t w o r z y s a m e e l e m e n t y , p o nich w hierarchii b y t ó w n a s t ę p u
ją corpora mixta {mixtum, compositum) i corpora complexionata, to z n a c z y rośliny,
z w i e r z ę t a i ciało l u d z k i e . P r o m i e n i o w a n i e światła p o c h o d z ą c e z e l e m e n t ó w ja
k o n a j w e w n ę t r z n i e j s z y c h s k ł a d n i k ó w ciała, k t ó r e g o n o ś n i k i e m j e s t p o w i e t r z e ,
działa w s z ę d z i e , w całej n a t u r z e , aż d o w n ę t r z a Z i e m i . Światło t e ż s t a n o w i człon
p o ś r e d n i m i ę d z y duszą i c i a ł e m :
3 8 6
Bonawentura, In Sen ten tła rum, II, 13, 2, 1, c.
387
Ibidem, II, 12, 2, 1,4.
3 8 8
Bonawentura, In Sententiarum, II, 15, 1, 3, sc 2.
XXIX. Bonawentura 607
T o m o ż e b y ć formą i staje się formą tak, j a k pąk róży staje się różą.
389
Illud p o t e s t e s s e forma e t fit forma, sicut g l o b u s rosae fit r o s a .
Z a A u g u s t y n e m t w i e r d z i B o n a w e n t u r a , że Bóg stworzył na p o c z ą t k u m a
t e r i ę zawierającą w s o b i e , n i e dające się o k r e ś l i ć b o g a c t w o w s z e l k i c h w i r t u a l n o -
ści. M a t e r i a to seminarium inditum, czyli m a t e c z n i k . Rozrost z a l ą ż k ó w w o w y m
seminarium o p i s u j e Księga Rodzaju:
H a e c igitur e s t s u m m a positionis, q u o d a g e n s c r e a t u m n u l l a m ą u i d d i t a -
t e m nec substantialem, nec accidentalem o m n i n o producit, sed e n t e m
390
s u b u n a d i s p o s i t i o n e facit e s s e s u b a l i a .
U s t a w i c z n i e o b s e r w u j e m y , j a k w m a t e r i i b u d z ą się coraz to d o s k o n a l s z e
virtualitetes: forma elementaris, forma mixti, forma complexionati corporis, i ż a d n a
z tych form w m i a r ę rozwoju n i e ginie i d l a t e g o w k a ż d y m b y c i e k o n k r e t n y m
n a l e ż y przyjąć i s t n i e n i e wielości form. T o z o b a c z y m y j e s z c z e w y r a ź n i e j w a n a
lizie d u s z y l u d z k i e j . G d y m a m y d o c z y n i e n i a z e z n i s z c z e n i e m (corruptio), w ó w
czas n i g d y n i e g i n i e c a ł k o w i c i e forma, lecz k u r c z y się d o s t a n u z a r o d k o w e g o ,
a z a r o d k i trwają stale. C a ł y rozwój świata m a t e r i a l n e g o to u s t a w i c z n a gra r o z w o
ju z a r o d k ó w w b y t y i b y t ó w w zarodki. Gra, którą rozpoczął, p r o w a d z i i d o k o ń
czy Bóg. W tej teorii B o n a w e n t u r y w y r a ź n e j e s t p i ę t n o A u g u s t y n a :
S ą d z ę , ż e n a l e ż y się t r z y m a ć t e g o s t a n o w i s k a nie t y l k o d l a t e g o , ż e p r z e
k o n u j e o n i m r o z u m , ale r ó w n i e ż d l a t e g o , że p o t w i e r d z a j e p o w a g a A u
gustyna.
P o d o b n i e j a k u Awicenny, u B o n a w e n t u r y d u s z a l u d z k a j e s t z a r a z e m for
mą i substancją. Wykorzystując n i e ś w i a d o m i e Awicebrona, B o n a w e n t u r a c h c e
3 8 9
Bonawentura, In Sententiarum, II, 7, 2, 2, 1, c.
3 9 0
Ibidem, II, 7, 2, 2, 1, ad 6.
m
Ibidem, 11, 18, 1 , 3 , c.
Średniowiecze 608
o d g r a n i c z y ć d u s z ę ludzką z a r ó w n o od Boga, j a k i od b y t ó w m a t e r i a l n y c h . T y l k o
byt, który m a s a m z s i e b i e i s t n i e n i e , j e s t b y t e m , ż y c i e m , r o z u m e m . W s z y s t k o ,
co j u ż tylko m a b y t , życie i r o z u m , a n i e j e s t nimi, o t r z y m u j e j e , a z a t e m w k a ż
d y m t a k i m b y c i e t k w i e l e m e n t bierny, czyli materia. W y s t ę p u j e tu p e w n e p o
m i e s z a n i e materii z możnością, n a l e ż a ł o b y zapytać, co j e odróżnia. W s z e l k i e za
t e m s t w o r z e n i a m u s z ą m i e ć w sobie m a t e r i ę , a ta j e s t j e d n o r o d n a , taka s a m a
w j e s t e s t w a c h d u c h o w y c h , w aniołach i d u s z a c h , j a k i w j e s t e s t w a c h c i e l e s n y c h .
W p r z e c i w i e ń s t w i e d o A l e k s a n d r a z H a l e s B o n a w e n t u r a u w a ż a , ż e różni
c e są p o w o d o w a n e p r z e z formy. N i e b ę d ą c ś w i a d o m y m a w i c e b r o ń s k i e g o źródła
swej teorii, w y z n a j e B o n a w e n t u r a p o w s z e c h n y h y l e m o r f i z m .
J a k i e są j e d n a k k o n s e k w e n c j e t e g o s t a n o w i s k a dla antropologii? D u s z a
w c z ł o w i e k u z e s p a l a się z ciałem, ale z a r ó w n o d u s z a , j a k i ciało są j u ż c a ł k o w i
cie u k o n s t y t u o w a n e i z u p e ł n e . I d u s z a , i ciało mają f o r m ę i m a t e r i ę . F o r m ą k o n
stytuującą ciało, czyli forma corporeitatis, j e s t światło (lux). N i e p o l e m i z u j ą c
z T o m a s z e m i rozwijając t y l k o swój s y s t e m , B o n a w e n t u r a p r z e c i w s t a w i a się na
uce o jednej formie w bycie złożonym (compositum).
N i e r o z s ą d n i e j e s t z a t e m t w i e r d z i ć , że o s t a t e c z n a forma j e s t d o d a n a d o
m a t e r i i p i e r w s z e j , ż e j e s t dyspozycją albo ż e j e s t w m o ż n o ś c i d o niej, al
b o że n i e m a ż a d n e j formy p o ś r e d n i e j .
U n d e i n s a n u m est d i c e r e , q u o d u l t i m a forma a d d a t u r m a t e r i a e p r i m a e ,
392
q u o d sit d i s p o s i t i o vel in p o t e n t i a ad illam, vel nulla forma i n t e r i e c t a .
Z a s a d y j e d n o s t k o w i e n i a n i e s t a n o w i m a t e r i a , lecz s u b s t a n c j a l n o ś ć . S u b -
stancjalność p o w s t a j e z e z j e d n o c z e n i a materii i formy, p r z e z co p o w s t a j e «to
oto» {hoc aliąuid), czyli forma i m a t e r i a . B o n a w e n t u r a u w a ż a w i ę c , ż e j e d n o s t -
k o w o ś ć w a r y s t o t e l i z m i e j e s t t y l k o p r z y p a d ł o ś c i o w a , istotna j e s t w i ę ź g a t u n k o
wa, ale to s t a n o w i s k o n i e m o ż e z a d o w o l i ć chrześcijaństwa. C h r y s t u s p r z e c i e ż
u m a r ł za p o s z c z e g ó l n y c h ludzi, a n i e za rodzaj l u d z k i r o z u m i a n y j a k o a b s t r a k
cja. Szczególną g o d n o ś ć nadaje c z ł o w i e k o w i j e g o o s o b o w o ś ć :
3 9 2
Bonawentura, /;/ Hexaemeron, IV, 10.
3 9 3
Bonawentura, In Sententiarum, I, 19, 2, a.u., 3, sc 1; Boecjusz, De Trinitate, 2.
3 9 4
Ibidem, II, 3, 1,2, 3, c.
XXIX. Bonawentura 609
Principialis ratio e s t ad m a n i f e s t i a t i o n e m b o n i t a t i s d i v i n a e ; e t h a e c p r a e -
c i p u e e s t in a n i m a b u s , q u a e m u l t a e s u n t , u t in eis d i s t r i b u a t u r g r a t i a r u m
D e i m u l t i f i r o m i t a s , e t c o m p l e a t u r illius s u p e r n a e civitatis integritas e t
3 9 6
numerositas .
W ł a d z e d u s z y n i e są n a d t o t y m s a m y m dla duszy, t a k j a k j e j z a s a d y w e
w n ę t r z n e i i s t o t o w e , m a t e r i a i forma, n i e są poza t y m r ó ż n e tak, b y n a l e
żały d o i n n e g o rodzaju, j a k p r z y p a d ł o ś c i , lecz p r z e z r e d u k c j ę należą d o
rodzaju s u b s t a n c j i .
P o t e n t i a e a n i m a e n e c a d e o s u n t i d e m a n i m a e , sicut s u n t e i u s p r i n c i p i a
i n t r i n s e c a e t e s s e n t i a l i a [scil. m a t e r i a e t forma], n e c a d e o d i v e r s a e , u t c e -
d e n t in aliud g e n u s , sicut a c c i d e n t i a , s e d in g e n e r e s u b s t a n t i a e s u n t p e r
3 9 7
reductionem .
395
Ibidem, II, 3, 1,2, 3, ad 1-6.
3 9 6
Ibidem, II, 18, 2, 1, ad 3.
397
Ibidem, II, 24, 1, 2, 1, c.
Średniowiecze 610
C. Bóg
K o l e j n y m w a ż n y m dla B o n a w e n t u r y p o j ę c i e m j e s t exemplaritas. S t a n o w i o n o
k l u c z d o j e g o teorii idei. Bóg j e s t u B o n a w e n t u r y z a r a z e m p o d m i o t e m {intellec
tus) i p r z e d m i o t e m p o z n a n i a {intelligibile).
S a m o p o z n a n i e Boga j e s t c a ł k o w i c i e swoiste i m o ż e m y j e n a z w a ć p o d o b i
zną {similitudó). S ł o w o (Yerbum) wyraża w s z y s t k o , c z y m B ó g jest, co w i e i c z e g o
c h c e . Bóg wyraził w i ę c w S y n u w s z y s t k o , co c h c e i m o ż e u c z y n i ć , p o n i e w a ż
r ó w n i e ż i to, co m o ż l i w e , mieści się w j a k i ś s p o s ó b w p e ł n i b o ż e g o b y t u . W Sło
w i e są w i ę c w s z y s t k i e p r a w z o r y m o ż l i w y c h n a ś l a d o w n i c t w Boga, w n a j s z e r s z y m
z n a c z e n i u słowa ' b y t ' . W s z y s t k i e w i ę c rzeczy a k t u a l n e i m o ż l i w e mają swój
p r a w z ó r w S ł o w i e , k t ó r e określa B o n a w e n t u r a j a k o ars aeterna Dei. T a ars aeter-
na Dei to t w ó r c z o ś ć i a k t y w n o ś ć Boga. Bóg rodzi w swej mądrości w s z e l k i e pra
wa i zasady b y t u :
In s a p i e n t i a a e t e r n a est ratio f e c u n d i t a t i s ad c o n c i p i e n d u m , p r o d u c e n -
d u m e t p a r i e n d u m , q u i d q u i d est d e u n i v e r s i t a t e l e g u m . O m n e s e n i m ra-
t i o n e s e x a m p l a r e s c o n c i p i u n t u r a b a e t e r n o in vulva a e t e r n a e s a p i e n t i a e
3 8 8
seu u t e r o .
Z a s a d ą s t r u k t u r y rzeczywistości j e s t analogia. S t w o r z e n i a w r o z m a i t y m
s t o p n i u urzeczywistniają swoją similitudo Boga i d l a t e g o m ó w i m y o m n i e j l u b
b a r d z i e j d o s k o n a ł y m p o d o b i e ń s t w i e d o Boga: c i e n i u (umbra) b ę d ą c y m d a l e k i m
i n i e w y r a ź n y m p o d o b i e ń s t w e m Boga; śladzie (vestigium), k t ó r e j e s t p o d o b i e ń
s t w e m d a l e k i m , ale o k r e ś l o n y m i o o b r a z i e (imago), który j e s t bliski i o k r e ś l o
ny. C i e ń Boga j e s t w e w s z y s t k i m , czego Bóg j e s t przyczyną w n a j o g ó l n i e j s z y m
z n a c z e n i u . Ś l a d e m j e s t byt, k t ó r e g o Bóg j e s t przyczyną wzorczą sprawczą l u b
celową. O b r a z e m Boga m o ż e zaś b y ć j e d y n i e s t w o r z e n i e r o z u m n e , p o n i e w a ż
t y l k o w j e g o p r z y p a d k u B ó g j e s t przyczyną i z a r a z e m p r z e d m i o t e m p o z n a n i a
i c h c e n i a . B o n a w e n t u r a , w z o r e m św. A u g u s t y n a , d o p a t r u j e się w całej k o n s t r u k
cji świata ś l a d ó w Trójcy. N a j w y r a ź n i e j s z y m jej ś l a d e m j e s t u k ł a d m a t e r i a - f o r -
m a i z e s p o l e n i e ich o b u w b y t a c h .
B o n a w e n t u r a t w i e r d z i - b y ć m o ż e j e s t to k r y t y c z n a aluzja d o O k s f o r d u -
że p r z y r o d n i k b a d a t y l k o z e w n ę t r z n ą p o w ł o k ę rzeczy i n i e m o ż e o d k r y ć istoty
rzeczywistości. P r z y r o d o z n a w s t w o nie m o ż e w i ę c odsłonić p r z e d n a m i i s t o t n e
go s e n s u świata. W s z y s t k i e stworzenia p o w i ą z a n e są z e sobą a n a l o g i a m i oraz
analogią w o d n i e s i e n i u d o Boga. Właściwą z a t e m treść rzeczy u j m u j e t e n , k t o
p r z e z t e a n a l o g i e d o s z u k u j e się ś l a d ó w b o ż e j j e d n i i troistości.
T a k patrzył na świat c z ł o w i e k p r z e d g r z e c h e m p i e r w o r o d n y m . A b y w i ę c
wrócić d o spojrzenia, k t ó r e d a n e było p i e r w o t n e m u c z ł o w i e k o w i , n i e p o t r z e b a
fizyki a r y s t o t e l e s o w s k i e j , lecz wiary. Wiara u m o ż l i w i c h o ć c z ę ś c i o w y p o w r ó t d o
t e g o s t a n u n i e w i n n o ś c i w p o z n a n i u . W t e d y odsłonią się n a m w ł a ś c i w e światła
świecące w stworzeniach odbitym światłem bożym.
I n t e l e k t m o ż n o ś c i o w y m a b o w i e m zwracać się p o n a d f o r m ę p o z n a w c z ą
tkwiącą w w y o b r a ź n i i, zwracając się, p r z y j m o w a ć ją z p o m o c ą i n t e l e k t u
czynnego.
I n t e l l e c t u s possibilis h a b e t e n i m s u p r a s p e c i e m e x s i s t e n t e m in p h a n t a -
s m a t e s e c o n v e r t e r e , e t c o n v e r t e n d o p e r a u x i l i u m i n t e l l e c t u s a g e n t i s il
4 0 1
lam s u s c i p e r e .
Z a s a d y p o z n a w c z e są n a m w p e w i e n s p o s ó b w r o d z o n e .
403
H a b i t u s cognitivi ą u o d a m m o d o s u n t i n n a t i .
W p r z y p a d k u n a t o m i a s t p o z n a n i a rzeczy c z y s t o d u c h o w y c h w y s t a r c z a sa
mo doświadczenie wewnętrzne, w którym bezpośrednio ujmujemy p e w n e
C z y w s z e l k i e p o z n a n i e b i e r z e się z e z m y s ł ó w ? O d p o w i e d z i e ć należy, ż e
n i e . Z k o n i e c z n o ś c i ą b o w i e m d u s z a m u s i z n a ć Boga, samą s i e b i e i to, co
j e s t w n i e j , b e z ż a d n e g o u d z i a ł u zmysłów. T o , że w s z e l k i e p o z n a n i e m a
p o c z ą t e k w z m y s ł a c h , n a l e ż y r o z u m i e ć w o d n i e s i e n i u d o t y c h rzeczy,
k t ó r e są w d u s z y p r z e z p o d o b i z n ę w y a b s t r a h o w a n ą .
U t r u m o m n i s c o g n i t i o sit a s e n s u ? D i c e n d u m est, q u o d n o n . N e c e s s a r i o
e n i m o p o r t e t , q u o d a n i m a novit D e u m e t se i p s a m et, q u a e s u n t in se
ipsa s i n e s i n e a d m i n i c u l o s e n s u u m e x t e r i o r u m . [...] Q u o d o m n i s cognitio
h a b e t o r t u m a s e n s u , i n t e l l i g e n d u m est d e illis, q u a e q u i d e m h a b e n t e s
404
se in a n i m a p e r s i m i l i t u d i n e m a b s t r a c t a m .
R ó w n i e ż b o n a w e n t u r i a r i s k a teoria i l u m i n i z m u m a swoje k o r z e n i e u A u
g u s t y n a . W y c h o d z i o n a od założenia, że p r a w d a z a w s z e j e s t b y t e m . Jej o s t a t e c z
ną p o d s t a w ą j e s t j e d n a k u m y s ł boży.
W s z y s t k o j e s t p r a w d z i w e i z n a t u r y wyraża się za p o ś r e d n i c t w e m w y r a z u
t e g o n a j w y ż s z e g o światła, k t ó r e , g d y b y p r z e s t a ł o w y p ł y w a ć , p o z o s t a ł e j e
stestwa przestałyby być prawdziwe.
O m n i a e n i m vera s u n t e t n a t a s u n t se e x p r i m e r e p e r e x p r e s s i o n e m illius
405
s u m m i l u m i n i s , q u o d si cessaret influere, c e t e r a d e s i n e r e n t e s s e v e r a .
J e ż e l i w i ę c z m i e r z a m y d o p r a w d y c a ł k o w i c i e n i e z m i e n n e j i stałej, d o
światła z u p e ł n i e n i e o m y l n e g o , to k o n i e c z n i e m u s i m y w t e g o rodzaju p o
z n a n i u zwrócić się d o najwyższej w i e d z y j a k o d o światła i p r a w d y ; świa
tła, p o w i a d a m , dającego n i e o m y l n o ś ć t e m u , k t o w i e , i p r a w d y dającej
n i e z m i e n n o ś ć p r z e d m i o t o w i wiedzy.
Si ergo ad p l e n a m c o g n i t i o n e m fit r e c u r s u s ad v e r i t a t e m o m n i n o i m m u -
t a b i l e m e t s t a b i l e m e t ad lucern o m n i n o infallibilem; n e c e s s e est, q u o d
in h u i u s m o d i c o g n i t i o n e r e c u r r a t u r ad a r t e m s u p e r n a m u t ad lucern e t
v e r i t a t e m ; lucern, i n ą u a m , d a n t e m infallibilitatem scienti, e t v e r i t a t e m
406
dantem immutabilitatem scibili .
J e ż e l i p o z n a n i e t e g o , co z m i e n n e i n i e k o n i e c z n e , m a swoje o p a r c i e w d a
n y c h z m y s ł o w y c h , a z n a j o m o ś ć t e g o , co k o n i e c z n e , w iluminacji b o ż e j , to t r z e
ba w i e d z i e ć , w j a k i s p o s ó b B ó g w p ł y w a na p o z n a n i e k o n i e c z n e . T e n w p ł y w
o d w i e c z n y c h idei b o ż y c h (rationes aeternae) n i e j e s t dla nas widzialny, ale j e s t za
to n a d z w y c z a j istotny. O d d z i a ł y w a o n na nas d w o j a k o : p o p i e r w s z e , n a d a j e k i e
r u n e k : „ d o p o z n a n i a p e w n e g o j a k o j e g o reguła k o n i e c z n a i zasada poruszająca
p o t r z e b n a j e s t w i e c z n a i d e a " (ad certitudinalem cognitionem necessarie reąuiritur
407
ratio aeterna ut regulans et ratio motiva) ; a w i ę c owa ratio aeterna p o d d a j e
z m i e n n o ś ć n a s z e g o p o z n a n i a p r a w u , k t ó r e n a d a j e k i e r u n e k i k o n i e c z n o ś ć na
szemu poznaniu. Ta druga wynika z konieczności poznania bożego. Po drugie,
p o r u s z a (est regulans ut materia). N i e p o z n a j e m y sami rationes aeternae, ale k i e r u
ją o n e r ó ż n o r o d n o ś ć n a s z y c h d a n y c h z m y s ł o w y c h k u f o r m u ł o w a n i u p i e r w s z y c h
zasad p o z n a n i a t e o r e t y c z n e g o i p r a k t y c z n e g o . Rationes aeternae działają d z i ę k i
swojej o b e c n o ś c i . G d y w działaniu jakiejś przyczyny, p r z y c z y n ę tę n i e j a k o oglą
d a m y j a k o towarzyszącą, a n i e m a m y jej oglądu (intuitus), t a k s a m o i tu rationes
aeternae dają się ująć t y l k o p r z e z współogląd (contuitus). Są o n e dla n a s z e g o p o
z n a n i a p r z y c z y n a m i j a k o źródło (causaefontanae). Ale ująć s a m y c h rationes aeter
nae n i e m o ż e m y , n a w e t w p o z n a n i u m i s t y c z n y m .
H a e c l u x e s t inaccessibilis, e t t a m e n p r o x i m a a n i m a e e t i a m p l u s q u a m
408
ipsa sibi. E s t e t i a m inalligabilis e t t a m e n s u m m e i n t i m a .
4 0 6
Bonawentura, Quaestiones disputatae De scientia Christi, 4.
4 0 7
Ibidem, 4, c.
4 0 8
Bonawentura, In Hexaemeron, XII, 11.
4 0 9
Bonawentura, Itinerarium, 3, 4.
XXIX. Bonawentura 615
Byt j e s t w i ę c t y m , co n a j p i e r w trafia d o i n t e l e k t u .
410
E s s e igitur est, q u o d p r i m o cadit in i n t e l l e c t u .
Boga n i e p o z n a j e m y p r z e z p o d o b i z n ę przyjętą od z m y s ł u , co w i ę c e j , p o
z n a n i e Boga j e s t n a m z n a t u r y w r o d z o n e .
C z ł o w i e k z n a t u r y p r a g n i e w i e c z n e j m ą d r o ś c i , szczęścia, p o k o j u , a z a t e m
m u s i m i e ć p o z n a n i e w i e c z n e j mądrości, szczęśliwości i p o k o j u , czyli Boga. T o
p r a g n i e n i e w i ę c t k w i ą c e w d u s z y m o ż e b y ć s p e ł n i o n e t y l k o p r z e z Boga. B o n a
w e n t u r a p r z y j m u j e m o ż l i w o ś ć p o z n a n i a b e z p o ś r e d n i e g o d u s z y p r z e z nią samą,
j e s t to m o ż l i w e , b o d u s z a j e s t c z y m ś czysto d u c h o w y m . Z a r a z e m j e d n a k d u
sza, poznając samą s i e b i e , p o z n a j e Boga, k t ó r y j e s t bliższy d u s z y niż o n a s a m a
sobie.
L e c z B ó g j e s t o b e c n y dla d u s z y i s a m z s i e b i e p o z n a w a l n y , a z a t e m d u
szy w l a n e j e s t p o z n a n i e jej Boga.
P o d r u g i e , Boga p o z n a j e m y p r z e z s t w o r z e n i a . S t w o r z e n i a , k t ó r e są s k o ń
c z o n e , m u s z ą m i e ć p r z y c z y n ę , a w i ę c p o c h o d z ą od czegoś. Ale skoro istnieje
b y t p o c h o d z ą c y od c z e g o ś , to m u s i r ó w n i e ż istnieć i byt, od k t ó r e g o t a m t e n p o
c h o d z i , czyli b y t pierwszy. P o n a d t o skoro j e s t b y t złożony, to j e s t i prosty. S k o -
^ Ibidem, V, 3.
4 1 1
Bonawentura, Quaestiones disputatae De mysterio Trinitatis, V, 45.
4 , 2
Bonawentura, In Sententianim, II, 39, 1, 2, c.
4 1 3
Bonawentura, Quaestiones disputatae De mysterio Trinitatis, I, 1, 10.
Średniowiecze 616
ro j e s t z m i e s z a n y , to j e s t i czysty. S k o r o z m i e n n y , to i n i e z m i e n n y . S k o r o
w z g l ę d n y , to i a b s o l u t n y . B o n a w e n t u r a p o d a j e d z i e s i ę ć t a k i c h p r z e c i w s t a w i e ń .
N a świat s t w o r z e ń B o n a w e n t u r a patrzy p o f r a n c i s z k a ń s k u , w m n i e j s z y m
s t o p n i u c h o d z i m u o m e t o d y c z n ą p o p r a w n o ś ć d o w o d u , ile raczej o w z b u d z e n i e
p o c z u c i a oczywistości i perswazyjną silę d o w o d u .
W s z e l k a p r a w d a , którą głosi k a ż d e s t w o r z e n i e , j e s t n i e p o w ą t p i e w a l n a ,
a i s t n i e n i e Boga głosi k a ż d e s t w o r z e n i e , z a t e m ...
O m n e v e r u m , q u o d c l a m a t o m n i s creatura, e s t v e r u m i n d u b i t a b i l e , sed
414
D e u m e s s e c l a m a t o m n i s creatura, ergo . . .
P o t r z e c i e , i s t n i e n i e Boga p o z n a j e m y p r z e z s a m o J e g o p o j ę c i e . T u B o n a
w e n t u r a p o d ą ż a ś l a d a m i św. A n z e l m a i t w i e r d z i , ż e z d a n i e ' B ó g i s t n i e j e ' j e s t
o c z y w i s t e , b o j e g o o r z e c z e n i e z a w a r t e j e s t w p o d m i o c i e , j a k w k a n t o w s k i m zda
niu a n a l i t y c z n y m .
P r z e c i e ż w s a m y m pojęciu Boga tkwi j u ż k o n i e c z n o ś ć J e g o i s t n i e n i a , b o
Bóg to ens quo maius [...]. C a ł e r o z u m o w a n i e p o d o b n e j e s t d o a n z e l m i a ń s k i e g o ,
a w r e z u l t a c i e d o c h o d z i B o n a w e n t u r a d o formuły u p r o s z c z o n e j : „Jeżeli Bóg j e s t
415
B o g i e m , to B ó g j e s t " (si Deus Deus est, Deus est) .
B o n a w e n t u r a w p r o w a d z a tu d o w ó d A u g u s t y n a , k t ó r y głosi, ż e istnieje
p r a w d a stojąca p o n a d n a s z y m r o z u m e m , d z i ę k i k t ó r e j i p o p r z e z którą m y sądzi
my. T w i e r d z i p o n a d t o , ż e p r a w d a j e s t n i e tylko t o ż s a m a z B o g i e m , ale ż e k a ż
da p r a w d a z a k ł a d a p r a w d ę a b s o l u t n ą i z u p e ł n ą , od której zależy. Stwierdzając
p r a w d ę cząstkową, z a r a z e m j u ż t w i e r d z i m y , że istnieje Bóg. A n a w e t g d y b y ś m y
zaprzeczyli, ż e i s t n i e j e p r a w d a , to j u ż to n a s z e z a p r z e c z e n i e j e s t p r a w d z i w e ,
a z a t e m istnieje j a k a ś p r a w d a p i e r w o t n a i o s t a t e c z n a . G ł ó w n a zasługa B o n a
w e n t u r y t k w i w t y m , że d o ratio Anse/mi w p r o w a d z i ł d o w ó d A u g u s t y n a i o b i e t e
m e t o d y skojarzył. W s z y s t k o , co p o z n a j e m y , p o z n a j e m y w ś w i e t l e prawdy.
™ Ibidem, I, 1.
4 1 5
Bonawentura, De mysterio Trinitatis, I, 1 , 29.
4 1 6
Bonawentura, In Hexaemeron, IV, 1.
XXIX. Bonawentura 617
i e t a p y j e d n o c z e n i a się z B o g i e m . S t o p n i tych j e s t s i e d e m . T r o j a k i e j e s t n a s z e
s p o j r z e n i e na t e s p r a w y : oculus carnis, oculus rationis, oculus contemplationis.
N a t r z e c h najniższych s t o p n i a c h d o c h o d z i m y d o Boga, o d k r y w a j ą c go
w r z e c z a c h c i e l e s n y c h : p r z e z ślad (per vestigium) - za p o ś r e d n i c t w e m z m y s ł ó w
z e w n ę t r z n y c h ; w śladzie (in vestigio) - p r z e z w y o b r a ź n i ę ; p r z e z o b r a z (per ima-
ginem) - w e w ł a s n e j duszy. N a c z w a r t y m s z c z e b l u drogi d o Boga d z i ę k i t r z e m
c n o t o m t e o l o g a l n y m w i d z i m y Boga w nas s a m y c h w obrazie (in imagine).
W r e s z c i e n a s z e p o z n a n i e m i s t y c z n e o d n o s i się d o Boga w p r o s t , ani per, ani
in i w t e n s p o s ó b otwiera się p r z e d n a m i w n a j w y ż s z y m e t a p i e m o ż l i w o ś ć k o n
t e m p l a c j i Boga i p o z n a n i a Trójcy Ś w i ę t e j . N a s i ó d m y m , o s t a t n i m s t o p n i u szczyt
d u s z y (apex mentiś) k o n t e m p l u j e n i e s k o ń c z o n o ś ć , tutaj t e ż pojawia się o w o roz
sławione p o t e m p r z e z Mikołaja z K u z y u c z o n e n i e u c t w o (doda ignorantid).
P o z n a l i ś m y p o g l ą d y B o n a w e n t u r y w ich g ł ó w n y c h zarysach. C h a r a k t e r y
zuje j e u m i a r i zapał. U m i a r zaznacza się w t y m , ż e z a g a d n i e n i a , k t ó r e najgorę
cej o b c h o d z i ł y filozofa, są j a k b y u j a r z m i o n e . P r z y k ł a d e m t e g o m o ż e b y ć n i e
w i e l k a o b j ę t o ś ć dzieł p o ś w i ę c o n y c h tylko m i s t y c e . W twórczości B o n a w e n t u r y
c u d o w n i e łączy się i j e d n o c z y unctio i speculatio.
W s w o i m p r o l o g u d o Itinerarium B o n a w e n t u r a zwraca się b e z p o ś r e d n i o
d o c z y t e l n i k a . W j e g o słowach przebija cały d u c h ożywiający w i e l k ą i o g r o m n i e
bogatą t w ó r c z o ś ć D o k t o r a Serafickiego.
N i e w i e r z , ż e w y s t a r c z y ci w y k ł a d b e z n a m a s z c z e n i a , s p e k u l a c j a b e z gor
liwości, d o c i e k a n i e b e z u w i e l b i e n i a , rozwaga b e z radości, p r z e m y ś l n o ś ć
b e z p o b o ż n o ś c i , w i e d z a b e z miłości, r o z u m n o ś ć b e z pokory, n a u k a b e z
łaski b o ż e j , b a d a n i e b e z mądrości p o c h o d z ą c e j z b o ż e g o n a t c h n i e n i a .
F i s h a c r e n i e j e s t j e d n a k w s w y c h p o g l ą d a c h w y j ą t k i e m , raczej p a r y s k a
Ryszard Fishacre, In Sententiarum, cyt. za F. Pelster, Das Leben unddie Schriften des
Oxforder Dominikanerlehrers Richard Fishacre, „Zeitschrift fur katholische T h e o l o -
gie", 1930, s. 5 1 7 - 5 5 3 , por. s. 544.
XXX. Pierwsi mistrzowie dominikańscy w Paryżu 619
g r u p a s y m p a t y k ó w a r y s t o t e l i z m u z R o l a n d e m z C r e m o n y s t a n o w i wyraźną
mniejszość w zakonie, gdzie w początkowym okresie przeważa augustynizm.
Mając na myśli w c z e s n y c h m i s t r z ó w z a k o n u k a z n o d z i e j s k i e g o m ó w i się o s z k o
le d o m i n i k a r i s k o - a u g u s t y r i s k i e j .
Z p u n k t u widzenia rozważań historycznych jest ważne, w jakim stosun
k u d o t e g o n u r t u p o z o s t a w a ł A l b e r t W i e l k i , czyli d o j a k i e g o s t o p n i a A l b e r t t o
ruje d r o g ę n o w e j filozofii i j a k a rola w t y m p r o c e s i e p r z y p a d a św. T o m a s z o w i .
R O Z D Z I A Ł XXXI
Albert Wielki
M ó w i ą c o w i o ś n i e religijnej X I I I w. i o roli z a k o n ó w ż e b r a c z y c h w tej e p o c e ,
z b y t j e d n o s t r o n n i e p o d k r e ś l a się wartości św. F r a n c i s z k a , a n i e d o s t r z e g a się
i n i e r o z u m i e św. D o m i n i k a . Asyż p r z y ć m i e w a w s z y s t k i e i n n e o ś r o d k i życia
umysłowego.
G ł ó w n ą b y ć m o ż e przyczyną p o w s t a n i a o b u z a k o n ó w był u p a d e k w y
kształcenia teologicznego i ducha nadprzyrodzonego u kleru - na przykład
z X I I I w. z n a n e są n a m opisy k s i ę ż y grających w kości na ołtarzach. Św. F r a n c i
s z e k z m i e r z a ł d o p r z e m i a n y obyczaju, a św. D o m i n i k d o u ś w i ę c e n i a i p o d n i e
sienia życia u m y s ł o w e g o , stąd p r o g r a m praedicatio^\
M y i d z i ś o c e n i a m y św. F r a n c i s z k a w s p o s ó b z b y t r o m a n t y c z n o - a r t y s t y c z -
n y i m a ł o r o z u m i e m y j e g o d u c h a k o ś c i e l n e g o , a na d z i e ł o św. D o m i n i k a p a t r z y
m y p o p r z e z p o s t a ć w i e l k i e g o inkwizytora, n i e r o z u m i e j ą c istoty z a k o n u k a z n o
d z i e j s k i e g o i w ł a ś c i w e j , p i e r w o t n e j roli inkwizycji. U d o m i n i k a n ó w z a s a d n i c z o
c h o d z i o veritas, czyli n a d p r z y r o d z o n y ideał n a u k i i życia myśli, życia p e ł n e g o
i p r o m i e n i u j ą c e g o p r z e z a p o s t o l s t w o , co znajduje swój w y r a z w w e z w a n i u za
k o n u : p r z e k a z y w a ć i n n y m o w o c e k o n t e m p l a c j i (contemplata aliis tradere).
D o p i e r o to p o d ł o ż e u m o ż l i w i ł o u r z e c z y w i s t n i e n i e p r a k t y c z n e g o celu za
k o n u , j a k i m była w a l k a z h e r e z j a m i . P r z e d e w s z y s t k i m c h o d z i ł o o p o d n i e s i e n i e
p o z i o m u k a z n o d z i e j s t w a w K o ś c i e l e , a w a l k a z h e r e z j a m i podążała za t y m . I d e
a ł e m n a j w y ż s z y m z a k o n u k a z n o d z i e j s k i e g o n i e była n a u k a - n i e był o n w ż a d
n y m razie s t o w a r z y s z e n i e m n a u k o w y m - ale ś w i ę t o ś ć . Stąd w s z e r e g a c h d o m i
n i k a n ó w znaleźli się l u d z i e ściśle łączący n a u k ę z e świętością życia. P o d o b n i e
zresztą było u franciszkanów.
4 1 9
Różnicę tę ujął w sposób obrazowy O. Jacek Woroniecki przyrównując franciszka
nów do ogrzewającego, ale kopcącego płomienia, a dominikanów do oświecające
go, ale mrożącego promienia.
XXXI. Albert Wielki 621
S p u ś c i z n a A l b e r t a j e s t o g r o m n a . W y d a n i e B o r g n e t a o b e j m u j e 38 t o m ó w .
N a j w a ż n i e j s z e dzieła to: Encyklopedia filozoficzna p i s a n a w latach 1 2 5 6 - 1 2 7 0 ;
Komentarz do Sentencji, o k o ł o 1245 r.; Summa de creaturis, o k o ł o 1245 r.; Summa
theologiae r o z p o c z ę t a o k o ł o 1270 r. i nie d o k o ń c z o n a .
N i e z a p o m i n a j m y , że A l b e r t to e r u d y t a , zbieracz, e n c y k l o p e d y s t a i p o p u
laryzator. M i m o to j e g o styl n i e j e s t ciasny i suchy, c h c e u d z i e l a ć i n n y m t e g o ,
co s a m m a . J e g o z a m i a r e m b y ł o s p o ż y t k o w a ć dla c h r z e ś c i j a ń s t w a cały d o r o b e k
d o t y c h c z a s o w e j w i e d z y i p i ś m i e n n i c t w a . Ś w i a t u ł a c i ń s k i e m u chciał p r z e k a z a ć
cały d o r o b e k g r e c k i , arabski i ż y d o w s k i w fizyce, m e t a f i z y c e , m a t e m a t y c e , lo
gice, e t y c e i p o l i t y c e . O d r a d z a się tu p r o g r a m Boecjusza.
N a s z y m z a m i a r e m j e s t u c z y n i ć w s z y s t k i e te d z i e d z i n y z r o z u m i a ł y m i dla
Łacinników.
422
N o s t r a i n t e n t i o e s t o m n e s dictas p a r t e s facere L a t i n i s i n t e l l i g i b i l e s .
W c a ł y m s w o i m w i e l k i m d z i e l e A l b e r t n i e daje t y l k o n i e w o l n i c z e g o k o
m e n t a r z a d o o b c y c h p o g l ą d ó w , ale k o m e n t o w a n e t e k s t y rozszerza, dodając
w i e l e w ł a s n y c h k o n c e p c j i . D o ksiąg, k t ó r e o t r z y m u j ą t y t u ł y t a k i e s a m e , j a k i e
n a d a ł i m A r y s t o t e l e s , d o d a j e c a ł e n o w e rozdziały, a n a w e t i k s i ę g i . D l a t e g o t e ż
u c h o d z i ć m o ż e w e d l e ó w c z e s n e j t e r m i n o l o g i i n i e t y l k o za k o m e n t a t o r a , ale
1 za a u t o r a .
B o n a w e n t u r a w y r ó ż n i a na p r z y k ł a d c z t e r y s t o p n i e a u t o r s t w a : scriptor,
k t ó r y n i e d o d a j e n i c z e g o n o w e g o d o t e k s t u , czyli kopista; compilator, który
zbiera z n a n e e l e m e n t y , tworząc z nich n o w e całości; commentator, k t ó r y d o d a j e
d o t e k s t u swoje wyjaśnienia; auctor, u k t ó r e g o przeważają j e g o w ł a s n e myśli.
W e d ł u g tej typologii A l b e r t był n i e t y l k o commentator, ale r ó w n i e ż auctor.
A l b e r t cieszył się n i e z w y k ł ą powagą, j a k j u ż w i e m y , był c y t o w a n y za ży
cia z n a z w i s k a . R ó w n i e ż za j e g o życia były w y k ł a d a n e i k o m e n t o w a n e j e g o
dzieła. Ś w i a d e c t w o n i e c h ę t n e g o m u B a c o n a m a r ó w n i e ż swój w y m i a r p o z y t y w
ny: B a c o n c h w a l i go za p r a c o w i t o ś ć i za to, ż e d o k o n y w a ł w i e l u obserwacji, p o d
kreśla, ż e j e s t c y t o w a n y j a k o auctor i ż e pisał j a k o auctor. pisał o n s a m swoje
424
książki n a p r a w d ę (iste per tnodum authenticum scripsit libros suos) .
Z a k o n d a w a ł A l b e r t o w i w i e l k i e możliwości, miał o n d o dyspozycji z n a k o -
4 2 3
Albert Wielki, In Epistula Dionysii Areopagitae, VIII, Z (Wyd. Paryskie, t. XIV, s. 910).
4 2 4
Roger Bacon, Opus tertium, wyd. Brewer, s. 31.
Średniowiecze 624
A l b e r t r z e c z y w i ś c i e p r z e p r o w a d z a ł d o k ł a d n e o b s e r w a c j e , na p r z y k ł a d
nad p s z c z o ł a m i , k t ó r e powtarzał i starał się k r y t y c z n i e w e r y f i k o w a ć na r o z m a i
t e sposoby.
E k s p e r y m e n t u n i e n a l e ż y d o w o d z i ć w j e d e n t y l k o s p o s ó b , ale na wszyst
k i e , by p e w n i e i trafnie był zasadą działania.
O p o r t e t e x p e r i m e n t u m n o n in u n o m o d o , sed s e c u n d u m o m n e s c i r c u m -
4 2 6
stantias p r o b a r e , u t c e r t ę e t r e c t e p r i n c i p i u m sit o p e r i s .
W t a k i c h p r z y p a d k a c h u p e w n i a nas j e d y n i e d o ś w i a d c z e n i e d l a t e g o , ż e
nie można sformułować sylogizmu o tak szczegółowych naturach.
E x p e r i m e n t u m e n i m s o l u m certificat in t a l i b u s e o , q u o d d e t a m p a r t i c u -
4 2 7
laribus n a t u r i s s y l l o g i s m u m h a b e r i n o n p o t e s t .
4 2 5
Albert Wielki, Mineralium, III, 1, 1 (Wyd. Paryskie, t. V, s. 59).
4 2 6
Albert Wielki, Ethica, VI, 2, 25 (Wyd. Paryskie, t. VII, s. 443).
4 2 7
Albert Wielki, De vegetabilibus, VI, 1, 1 (wyd. Jessen, s. 339) Berlin 1867.
XXXI. Albert Wielki 625
C z ł o w i e k j e s t p o d o b i e ń s t w e m świata z a r ó w n o jeżeli c h o d z i o d u s z ę , j a k
i ciało.
K o b i e t a j e s t z n a t u r y słabsza od m ę ż c z y z n y , jej n a t u r a j e s t b a r d z i e j
p o d o b n a d o d z i e c i ę c e j {natura mulierum similis est naturaepuerorum), a jej p r a w a
r ę k a j e s t najwyżej t a k m o c n a j a k m ę s k a lewa (dexterum enim feminae est sicut si-
nistrum viri).
W b u d o w i e człowieka podziwia wszechobecną zasadę symetrii, p e w n e
j e g o t e z y p r z e j m i e p o t e m L e o n a r d o da Vinci; w p r o s t c u d o w n a s y m e t r i a łączy
p a l c e (in digitis seruatur simmetria mirabilis).
D w u k r o t n i e w s p o m i n a Albert o p o d o b i e ń s t w i e człowieka d o małpy, zauwa
ża j e d n a k zarazem, że m a ł p y prawie nie mają brwi. D o k ł a d n i e o m a w i a a n a t o m i ę
człowieka: kościec, m u s k u l a t u r ę , skórę, włosy - przy tej okazji w s p o m i n a o różni
cach w łysieniu m i ę d z y k o b i e t a m i i m ę ż c z y z n a m i , c h o ć widział t a k ż e łyse k o b i e
ty i dalej - zęby, m ó z g - j e g o przednią część uważa za siedzibę zmysłu w s p ó l n e
go, wyobraźni, fantazji, w ł a d z y osądu m y ś l o w e g o , tylnej przypisuje p a m i ę ć , przy
p o m i n a n i e sobie i p o r u s z a n i e ciałem. W e d l e Alberta n e r w y są rurkami, którymi
poruszają się spiritus vitales. Zajmuje się t e ż organami z m y s ł o w y m i . Omawiając j e
w s p o m i n a , ż e l u d z i e p i e r w o t n i mają lepsze p o w o n i e n i e , b o nie piją wina, że j ę z y k
jest szczególnie czuły na d o t y k . Określa barwy oczu, powiadając przy t y m , ż e naj
p i ę k n i e j s z e są czarne i takie właśnie miała M a t k a Boska.
W e d ł u g A l b e r t a g ł ó w n y m o r g a n e m ciała j e s t serce, o b s e r w o w a ł o n na ry
b a c h r u c h y serca w m a r t w y m j u ż ciele, p o ł ą c z o n e z n i m są żyły i t ę t n i c e , k t ó r y
mi p ł y n i e krew.
S p o ś r ó d p r o c e s ó w fizjologicznych zajmuje się o d d y c h a n i e m i o d ż y w i a
n i e m , k t ó r e m u p o ś w i ę c a najwięcej u w a g i . T w i e r d z i , że n a p o j e m n a t u r a l n y m
T y l k o c z ł o w i e k o w i dała n a t u r a w ł a d z ę p o s ł u g i w a n i a się a r t y k u ł o w a n y m
g ł o s e m , k t ó r y n a z y w a się mową.
Soli h o m i n i n a t u r a d e d i t v i r t u t e m u t e n d i v o c e articulata, q u e m s e r m o
vocatur.
M o w ę mają n a w e t P i g m e j e i d z i w n e stworzenia w I n d i a c h z w a n e m a r y t o n
l u b maricon czy moricon, ale nie małpy. Albert wyróżnia trzy rasy, białą, czarną
i pigmejską, c h o ć co d o tej ostatniej m a wątpliwości, czy to rzeczywiście ludzie.
N a j c i e k a w s z e i m o ż e najważniejsze j e s t j e d n a k w p o g l ą d a c h A l b e r t a - co
miało n i e w ą t p l i w i e w p ł y w na j e g o u c z n i a T o m a s z a - to, ż e w y r a ź n i e w y a r t y k u
łował k o n i e c z n o ś ć a u t o n o m i i p o s z c z e g ó l n y c h d z i e d z i n . N i e j e s t - inaczej niż
T o m a s z - s y n t e t y k i e m i filozofem - m a p o d e j ś c i e w y r a ź n i e k o m p i l a t o r s k o - e r u -
dycyjne. Przede wszystkim jest j e d n a k teologiem.
W ślad za A b e l a r d e m d o s t r z e g a w spekulacji wielką p o m o c i p o d s t a w ę
rozważań teologicznych.
T a k i e s p e k u l a c j e są s t o p n i e m i p r z e w o d n i k i e m d o s p e k u l a c j i teolo
gicznych.
S p e c u l a t i o n e s a u t e m istae g r a d u s s u n t e t m a n u d u c a t i o n e s ad s p e c u l a t i o -
4 2 9
nem divinam .
4 2 9
Albert Wielki, Metaphysica, I, 1, 1 (Wyd. Paryskie, t. VI, s. 2).
XXXI. Albert Wielki 627
U n d e s c i e n d u m , q u o d A u g u s t i n u s in his, q u a e s u n t d e fide e t m o r i b u s
p l u s q u a m p h i l o s o p h i s c r e d e n d u m , si d i s s e n t i u n t . S e d si d e m e d i c i n a lo-
q u e r e t u r , p l u s e g o c r e d e r e m G a l e n o vel H i p p o c r a t i ; e t si d e n a t u r i s r e
430
r u m l o q u a t u r , c r e d o Aristoteli p l u s vel alii e x p e r t o in r e r u m n a t u r i s .
A l b e r t p r z y g o t o w u j e n i e w ą t p l i w i e g r u n t p o d a u t o n o m i ę filozofii. B a r d z o
t r u d n o o k r e ś l i ć , jaką filozofię o s t a t e c z n i e w y z n a j e . W k o m e n t a r z a c h i parafra
zach A l b e r t a n i e m o ż n a s z u k a ć j e g o o s o b i s t y c h filozoficznych p r z e k o n a ń , c y t u
j e o n , p r z e k a z u j e c u d z e myśli, ale najczęściej n i e z d r a d z a się z w ł a s n y m poglą
d e m . Z a r z u c a n o m u , ż e w a h a się, g d y c h o d z i o przyjęcie orientacji filozoficznej.
J e s t w t y m z a r z u c i e coś s ł u s z n e g o , m o ż e w i e l k o ś ć z a g a d n i e ń g o przerastała.
W k a ż d y m razie ani w Komentarzach, ani w Encyklopedii nie d o s z u k a m y się wła
s n y c h p o g l ą d ó w A l b e r t a . J e ż e l i m a m y o d t w a r z a ć j e g o myśl, to raczej na p o d s t a
w i e Sentencji i Summ. W s t o s u n k u d o s w y c h p o p r z e d n i k ó w j e s t u s p o s o b i o n y
b a r d z o k r y t y c z n i e , w t y m r ó w n i e ż d o A r y s t o t e l e s a , k t ó r e g o znał s t o s u n k o w o
d o k ł a d n i e , a w k a ż d y m razie z n a j d z i e m y w j e g o d z i e ł a c h o w i e l e w i ę c e j cyta
t ó w z A r y s t o t e l e s a - c h o ć „ p o d a n e g o w s o s i e " n e o p l a t o n i z m u a r a b s k i e g o - niż
z P l a t o n a , d z i ę k i t e m u robi o n w r a ż e n i e arystotelika, k t ó r y m w ł a ś c i w i e n i e j e s t .
N a p r z y k ł a d omawiając z a g a d n i e n i e w i e c z n o ś c i świata, p o w i a d a , ż e A r y s t o t e l e s
z a p o m n i a ł w i e l e z t e g o , co s a m wymyślił (multum oblitus est sui ipsius). W ł a ś c i w e
o b l i c z e A l b e r t a ujawni się, g d y zwróci się u w a g ę , ż e w y ż e j od S t a g i r y t y c e n i
P l a t o n a , k t ó r y j e g o z d a n i e m j e s t n a j w y b i t n i e j s z y m spośród filozofów (interphi-
losophantes praecipuus). G r a b m a n n u w a ż a j e d n a k , ż e A l b e r t w y ż e j c e n i Arysto
telesa, a swoją t e z ę u z a s a d n i a n a s t ę p u j ą c o :
J e d n a k ż e w i n n y m miejscu A l b e r t p o w i a d a , ż e w y ł ą c z n i e z z e s p o l e n i a
A r y s t o t e l e s a z P l a t o n e m p o w s t a n i e s y n t e z a , która d o p r o w a d z i nas d o mądrości
filozoficznej.
4 3 0
Albert Wielki, In Sententiarum, II, 13, C, 2 (Wyd. Paryskie, t. XXVII, s. 247).
4 3 1
Ibidem, III, 1, A. Por. także M. Grabmann, Atisoteles im Werturteil des Mittelalters, w:
Mittelalterliches Geistesleben, t. II, s. 6 2 - 1 9 2 ; por. s. 82.
Średniowiecze 628
W i e d z , ż e c z ł o w i e k n i e b ę d z i e się d o s k o n a l i ł w filozofii j a k t y l k o d z i ę k i
n a u k o m o b y d w u filozofów A r y s t o t e l e s a i P l a t o n a .
N a m a r g i n e s i e w a r t o t y l k o zaznaczyć, ż e A l b e r t był a u t o r e m w a ż n e g o
t r a k t a t u o p i ę k n i e . J e s t to wyjątek z j e g o Komentarza do Imion Bożych Pseudo-
-Dionizego. J a k o i s t o t n e c z y n n i k i p i ę k n a wylicza A l b e r t proporcję i b l a s k formy
{claritas formae).
Ad r a t i o n e m universalis p u l c h r i t u d i n i s e x i g i t u r p r o p o r t i o a l i ą u a l i u m ad
i n v i c e m vel p a r t i u m , vel p o t e n t i a r u m , vel q u o r u m c u m q u e , q u i b u s su-
4 3 3
p e r s p l e n d e a t claritas f o r m a e .
4 3 2
Albert Wielki, Metaphysica, I, 5, 15 (Wyd. Paryskie, t. VI, s. 113).
4 3 3
Albert Wielki, Super Dionysium De divinis nominibus, IV, 76 (Wyd. Kolońskie,
t. X X X V I I / 1 , s. 185).
4 3 4
Albert Wielki, Summa theologiae, II, 12, 69, 2, 3 (Wyd. Paryskie, t. XXIII, s. 18).
XXXI. Albert Wielki 629
D u s z a j e s t e n t e l e c h i ą w y ł ą c z n i e d l a t e g o , ż e ożywia ciało p r z e z f u n k c j e
ż y c i o w e . S a m w s o b i e n a t o m i a s t d u c h j e s t niecielesny, z a w s z e żyjący, j a k
powiada Platon.
A n i m a m c o n s i d e r a n d o s e c u n d u m se, c o n s e n t i e m u s P l a t o n i ; c o n s i d e r a n -
d o a u t e m s e c u n d u m f o r m a m a n i m a t i o n i s , q u a m d a t corpori, c o n s e n t i e
439
mus Aristoteli .
I s t o t y d u s z y n i e o k r e ś l a w p e ł n i to, ż e j e s t o n a formą, p r z e d e w s z y s t k i m
j e s t o n a d o s k o n a ł ą substancją. W e d ł u g A l b e r t a n a l e ż y u n i k a ć d w ó c h skrajności,
to z n a c z y u z n a n i a d u s z y za t w ó r złożony z m a t e r i i i formy - j a k uczynili A u g u
styn i A w i c e b r o n - oraz za s u b s t a n c j ę n i e z u p e ł n ą - j a k T o m a s z . A l b e r t t w i e r d z i
w r ę c z , ż e c z ł o w i e k i e m j a k o c z ł o w i e k i e m j e s t t y l k o i n t e l e k t (homo inąuantum ho
mo solus est intellectus). D u s z a p o d o b n i e j a k anioł j e s t n i e z ł o ż o n y m j e s t e s t w e m
435
Ibidem, II, 12, 69, 2, 1 (Wyd. Paryskie, t. XXXIII, s. 11).
^Ibidem, II, 12, 69, 2, 2 (Wyd. Paryskie, t. XXXIII, s. 13).
437
Ibidem, II, 12, 69, 2, 3 (Wyd. Paryskie, t. XXXIII, s. 18).
4 3 8
Ibidem, II, 12, 69, 2, ad 1 (Wyd. Paryskie, t. XXXIII, s. 16).
4 3 9
Ibidem.
Średniowiecze 630
M e a o p i n i o s e m p e r fuit, q u o d a n g e l u s sit c o m p o s i t u s e x p a r t i b u s e s s e n -
440
tialibus, s e d n o n e x m a t e r i a e t f o r m a .
4 4 0
Albert Wielki, In Sententiarum, II, 3, 4 (Wyd. Paryskie, t. XXVII, s. 68).
4 4 1
Albert Wielki, Summa theologiae, II, 12, 70, 1 (Wyd. Paryskie, t. XXXIII, s. 21).
XXXI. Albert Wielki 631
t y m i w j e d n e j s u b s t a n c j i i n t e l e k t u a l n e j . A l b e r t p o d a j e s c h e m a t , w k t ó r y m gło
si, ż e vegetabile j e s t w roślinie substancją, a w zwierzęciu potencją; sensibile
u zwierząt substancją, u ludzi zaś potencją; n a t o m i a s t rationabile j e s t u ludzi
substancją. W k a ż d y m razie A l b e r t w y r a ź n i e p o d k r e ś l a j e d n o ś ć d u s z y l u d z k i e j .
G d y j e d n a k c h o d z i o z a g a d n i e n i e j e d n o ś c i formy w compositum, s t a n o w i
sko A l b e r t a n i e j e s t z u p e ł n i e j a s n e . P o d w p ł y w e m n e o p l a t o n i z m u u w a ż a , ż e in
t e l e k t l u d z k i wiąże c z ł o w i e k a z c a ł y m k o s m o s e m . N a szczycie w s z e c h ś w i a t a
t k w i ustanawiająca j e g o p o r z ą d e k p e ł n i a ś w i a t ł a - b o s k i i n t e l e k t , a p o n i ż e j u s z e
regowane hierarchicznie inteligencje, czyste duchy. Jak w neoplatonizmie,
u A l b e r t a światło e m a n u j ą c e z Boga p r z e z i n t e l i g e n c j ę p r z e c h o d z i aż d o najniż
szej, związanej z c i a ł e m inteligencji, którą j e s t d u s z a l u d z k a . W r e s z c i e światło
to d o c h o d z i i d o ciał i w nich przejawia się j a k o forma corporeitatis.
W p o z n a n i u d u s z a p r z e c h o d z i tę samą d r o g ę w o d w r o t n y m k i e r u n k u , za
c z y n a od ciał, a d o c h o d z i d o Boga. W s z e l k i e n a s z e p o z n a n i e j e s t p e w n ą a b s t r a k
cją ( n a w e t z m y s ł o w e ) , g d y ż w s z ę d z i e działa forma p o z n a w c z a (species), której
o d p o w i a d a j a k a ś funkcja życiowa zmierzająca (intentió) k u o w e j p r z e d s t a w i o n e j
treści. W a ż n e j e s t to, ż e A l b e r t i n t e l e k t c z y n n y i m o ż n o ś c i o w y u m i e s z c z a w sa
m e j duszy. I n t e l e k t c z y n n y to światło, d z i ę k i k t ó r e m u p o z n a j e m y i k t ó r e spra
wia intellectuale esse, ale w De unitate intellectus contra Auerroem p o w i a d a , ż e k a ż
da d u s z a m a swój w ł a s n y i n t e l e k t c z y n n y i możnościowy, i że j e s t to nasz p o
gląd. Species podlegają p r z e ś w i e t l e n i u i u d u c h o w i e n i u p r z e z światło i n t e l e k t u
c z y n n e g o . D o p i e r o p o t y m p r z e ś w i e t l e n i u mogą o n e działać na i n t e l e k t m o ż
nościowy, k t ó r y p o p r z e z o w e species p r z y j m u j e światło i n t e l e k t u c z y n n e g o ,
a przyjąwszy j e u z y s k u j e o s t a t e c z n ą p o s t a ć (formalis).
A l b e r t wylicza r ó ż n e s t o p n i e i n t e l e k t u w r o z m a i t y c h p e r s p e k t y w a c h . O d
strony różnorodności uzdolnień: po pierwsze, intelekt nie wychodzący poza
granice przestrzenno-czasowe: ciemny, powolny i niezdolny do metafizyki; po
d r u g i e , czysty i święty, z d o l n y d o w g l ą d u w e w s z y s t k o , j e g o u d z i a ł e m są p r o
roctwa i sny, n i e p o z n a j e o n p r z e z a b s t r a k c j ę , ale w p r o s t ; p o t r z e c i e , p o ś r e d n i ,
k t ó r y p o t r z e b u j e n a u k i , w y s t ę p u j e o n u s t u d e n t ó w filozofii i teologii; p o czwar
t e , najniższy, k t ó r y n i e j e s t j u ż z d o l n y w z n i e ś ć się p o n a d to, co z m y s ł o w e , taki
i n t e l e k t p o w s t a j e w s k u t e k u p o ś l e d z e ń fizycznych albo p r z y z w y c z a j e ń .
P o n a d t o i n t e l e k t m o ż e osiągnąć r ó ż n e s t o p n i e d o s k o n a ł o ś c i : p o p i e r w s z e ,
intellectus formalis, j e s t to i n t e l e k t , w k t ó r y m t k w i forma p o z n a w a n e g o
p r z e d m i o t u ; p o d r u g i e , in effectu, g d y światło p o c h o d z ą c e od i n t e l e k t u c z y n n e -
4 4 2
Albert Wielki, Summa de creaturis, II, 7 (Wyd. Paryskie, t. XXXV, s. 93).
Średniowiecze 632
U w a ż a m y , ż e n i e m o ż n a d o w i e ś ć ani j e d n e g o , ani d r u g i e g o , A r y s t o t e l e s
n i e z w y k ł m ó w i ć w fizyce i i n n y c h k w e s t i a c h niż fizyczne, k t ó r y c h m o ż
na d o w i e ś ć a r g u m e n t a m i fizycznymi, a p o c z ą t e k świata p r z e z s t w o r z e n i e
n i e j e s t z j a w i s k i e m fizycznym, ani m o ż e b y ć d o w i e d z i o n y w fizyce.
4 4 4
N e c p u t a m u s d e m o n s t r a b i l e e s s e u n u m vel a l t e r u m . [...] A r i s t o t e l e s
a u t e m n o n c o n s u e v i t d i c e r e in physicis nisi p h y s i c a , q u a e p h y s i c i s ratio-
n i b u s p o s s u n t probari, s e d i n c e p t i o m u n d i p e r c r e a t i o n e m n e c p h y s i c a
4 4 5
est, n e c p r o b a r i p o t e s t p h y s i c e .
W g ł ó w n y c h j e d n a k z a g a d n i e n i a c h , e m a n a c j i inteligencji, k o n c e p c j i d u
szy w p ł y w A w i c e n n y j e s t p r z e m o ż n y . A l b e r t p r z e k a z a ł w i ę c n e o p l a t o n i z m a r a b
ski m i s t y c e n i e m i e c k i e j p r z e z p o m o s t , k t ó r y m była szkoła a l b e r t y ń s k a sięgają
ca aż d o M i s t r z a E c k h a r t a .
4 4 3
M. d e Wulf, Histoire de la philosophie mćdićuale, t. II, s. 136.
4 4 4
Albert Wielki, Physica, VIII, 1, 13 (Wyd. Kolońskie, t. IV/1, s. 577).
4 4 5
Ibidem, VIII, 1, 14 (Wyd. Kolońskie, t. IV/1, s. 579)
R O Z D Z I A Ł XXXII
Uczniowie Alberta
B e z p o ś r e d n i i dalsi u c z n i o w i e Alberta nawiązują d o p e w n y c h e l e m e n t ó w znajdu
jących się w o g r o m n e j twórczości swego mistrza. Jak wiemy, T o m a s z z A k w i n u
r o z b u d o w u j e arystotelizm, n a t o m i a s t d o m i n i k a n i e n i e m i e c c y pracują na znajdu
jącym się u Alberta p o d ł o ż u n e o p l a t o ń s k i m . U k o c h a n y m u c z n i e m A l b e r t a i przy
j a c i e l e m T o m a s z a był U l r y k z e Strasburga (Ulricus E n g e l b e r t i ) . J e g o wykształ
c e n i e z a t r z y m a ł o się na s t o p n i u bakałarza, nauczał w Kolonii i S t r a s b u r g u .
G ł ó w n e j e g o p i s m o to De summo bono, w k t ó r y m p r a w i e d o s ł o w n i e p r z e j
m u j e n a u k ę A l b e r t a o i n t e l e k c i e . W Summie tej w i d a ć w y r a ź n y p o s t ę p w s t o
s u n k u d o p o p r z e d n i c h s u m m . U k ł a d treści j e s t rzeczowy, p r z e s t r z e g a się logiki
w y k ł a d u . W i d o c z n a j e s t w niej o g r o m n a z a l e ż n o ś ć od p o g l ą d ó w n e o p l a t o ń s k i c h
A l b e r t a i A w i c e n n y , ale przy t y m U l r y k p r e c y z u j e n i e j a s n e w y p o w i e d z i A l b e r
ta na t e m a t e m a n a c j i , światła, claritas itp. J e d e n z jej w a ż n i e j s z y c h rozdziałów
4 4 6
to rozdział o p i ę k n i e .
P o z a t y m A l b e r t oddziałał na J a n a z F r y b u r g a , który był u c z n i e m U l r y k a ,
B e r t o l d a z M o o s b u r g a - a u t o r a w y b i t n e g o n e o p l a t o ń s k i e g o k o m e n t a r z a d o Ele-
mentów teologii P r o k l o s a , T e o d o r y k a z F r y b u r g a , J a n a N i d e r a i D i o n i z e g o Ryc-
kela - kartuza.
W r ó ć m y j e d n a k d o X I I I w. B e z t r u d u m o ż n a d o s t r z e c w n i m d w a r ó ż n e
p r ą d y w p r z y r o d o z n a w s t w i e , r e p r e z e n t o w a n e p r z e z Bacona i A l b e r t a . W o b u
tych n u r t a c h pojawia się d u ż o e l e m e n t ó w n e o p l a t o ń s k i c h , ale j e s t to z n a m i e n
n e zwłaszcza dla o k s f o r d z k i e j metafizyki światła.
D o X I I I w. n a l e ż y r ó w n i e ż b a r d z o c i e k a w a p o s t a ć , Ślązak, W i t e l o n , k t ó r e
go p o g l ą d y i życie wiążą się ściśle z postacią W i l h e l m a z M o e r b e k e . W ł a ś n i e
p r z e z p i s m a W i t e l o n a m a m y wgląd w p o g l ą d y filozoficzne W i l h e l m a , k t ó r e g o
z n a m y j a k o t ł u m a c z a . O t o j e g o najważniejsze tezy: Bóg j e s t p r a w d z i w y m świa
t ł e m , a w ciałach światło s p e ł n i a rolę p o ś r e d n i k a , p r z e z k t ó r e g o mogą na n i e
działać b y t y d o s k o n a l s z e ; r ó w n i e ż światło j e s t t y m e l e m e n t e m , k t ó r y u d z i e l a
ciału formy, r o z m i a r ó w i rozciągłości. W i d z i m y tu w y r a ź n y w p ł y w O k s f o r d u ,
a zwłaszcza p o g l ą d ó w R o b e r t a G r o s s e t e s t e .
W i t e l o n u r o d z o n y m i ę d z y latami 1 2 2 0 - 1 2 3 0 na Śląsku studiował w Paryżu,
p o t e m wrócił d o kraju, a w latach 1 2 6 2 - 1 2 6 8 s t u d i o w a ł z n ó w p r a w o w P a d w i e .
P o u k o ń c z e n i u s t u d i ó w p r z e b y w a ł w V i t e r b o i tu z e t k n ą ł się z W i l h e l m e m
z M o e r b e k e . M o ż l i w e , ż e j a k o z a k o n n i k p r z e b y w a ł w W i t o w i e . Z m a r ł p o 1270 r.
N a j w a ż n i e j s z e z j e g o dzieł to Perspectwa. S a m tytuł w y s t a r c z y j u ż , b y
u m i e j s c o w i ć W i t e l o n a , w i e m y przecież, jaką rolę o d g r y w a ł a w ó w c z a s o p t y k a .
D z i e ł o to zostało w y d a n e w Bazylei w 1572 r. p r z e z R i s n e r a j a k o Opticae thesau-
rus Yitelonis Tauringopoloni, a d e d y k o w a n e W i l h e l m o w i z M o e r b e k e . Z i n n y c h ,
w w i ę k s z o ś c i z a g u b i o n y c h p i s m W i t e l o n a z n a m y j e s z c z e De natura daemonum
oraz De primaria causa poenitentiae.
Perspectwa zawiera m e t a f i z y k ę światła p r a w d o p o d o b n i e w w y d a n i u Wil
h e l m a . W i t e l o n p o d a j e za A l h a z e n e m p r a w a r o z c h o d z e n i a się światła oraz p o d
daje analizie m a t e m a t y c z n e j a k t w i d z e n i a . W d z i e l e t y m znajdują się r ó w n i e ż
ciekawe uwagi o postrzeganiu wzrokowym i o nieświadomym rozumowaniu,
które towarzyszy widzeniu. Dopiero dzięki t e m u rozumowaniu u z u p e ł n i a m y
c z y s t e w r a ż e n i a w z r o k o w e , czyli b a r w ę , o d l e g ł o ś ć , w i e l k o ś ć , kształt itd.
W twórczości W i t e l o n a w y r a ź n y j e s t w p ł y w Awicenny.
R O Z D Z I A Ł XXXIII
Awerroizm łaciński
P o z n a l i ś m y j u ż s z e r e g e l e m e n t ó w , składających się na a t m o s f e r ę i n t e l e k t u a l n ą ,
w której b ę d z i e działał i tworzył T o m a s z : tradycyjny a u g u s t y n i z m franciszkań
ski w P a r y ż u ( A l e k s a n d e r z H a l e s i B o n a w e n t u r a ) ; ś r o d o w i s k o o k s f o r d z k i e ;
wzmagający się ruch recepcji A r y s t o t e l e s a p r z e z p r z e k ł a d y i w y n i k a j ą c e z t e g o
z a i n t e r e s o w a n i e dla a r y s t o t e l i z m u ; A l b e r t a W i e l k i e g o . O s t a t n i m e l e m e n t e m ,
k t ó r y p o w i n i e n u z u p e ł n i ć t e n obraz, a b y ś m y mogli z r o z u m i e ć w p e ł n i rolę T o
masza, j e s t w s p o m i n a n y w i e l o k r o t n i e a w e r r o i z m łaciński.
A w e r r o i z m z a k o r z e n i ł się na w y d z i a l e s z t u k , g d z i e p r o f e s o r o w i e , którzy
byli d u c h o w n y m i , w y k ł a d a l i A r y s t o t e l e s a od r o k u 1250. N a t y m w y d z i a l e u p r a
w i a n o czystą, o d e r w a n ą od teologii filozofię, a n i e t y l k o logikę. P r z e z t e r m i n fi
lozofia r o z u m i e się a r y s t o t e l i z m , który j e s t o d c z y t y w a n y w i n t e r p r e t a c j i a w e r r o -
istycznej. P a n u j e w t e d y w r ę c z k u l t dla Arystotelesa i Awerroesa, k t ó r y w 1230 r.,
g d y w c h o d z ą w o b i e g j e g o k o m e n t a r z e , o t r z y m u j e t y t u ł K o m e n t a t o r . Awerro
izm rozwijał się j u ż w I p o ł o w i e X I I I w., ale p e w n a data istnienia c e n t r u m a w e r -
r o i s t y c z n e g o w P a r y ż u to 1256 r., k i e d y to A l e k s a n d e r IV p o l e c a A l b e r t o w i
W i e l k i e m u n a p i s a ć De unitate intellectus contra Averroem.
1. Siger z Brabancji
Najważniejszą postacią t e g o r u c h u był Siger z Brabancji, k t ó r y j u ż za życia c i e
szył się w i e l k ą sławą. U r o d z o n y około 1235 r., był k a n o n i k i e m ś w i e c k i m
w L i e g e oraz p r o f e s o r e m na w y d z i a l e s z t u k w P a r y ż u . N a l e ż a ł d o natio P i k a r -
d ó w i brał c z y n n y u d z i a ł w w a l c e nationum o urząd rektora. W d o k u m e n c i e
z 1266 r. j a k o m a g i s t e r artium był o s k a r ż a n y o a t e n t a t . 10 g r u d n i a 1270 r. b i s k u p
T e m p i e r p o t ę p i ł 13 t e z , w ś r ó d k t ó r y c h z n a j d o w a ł y się t w i e r d z e n i a t y p o w e dla
awerroistów. W latach 1 2 7 2 - 1 2 7 5 Siger n a u c z a ł z w i e l k i m p o w o d z e n i e m , naj
p i e r w na u n i w e r s y t e c i e , a p o t e m p r y w a t n i e , i pociągnął za sobą całą g r u p ę s t u
d e n t ó w i profesorów. W 1277 r. nastąpiło k o l e j n e p o t ę p i e n i e 219 tez, wśród
k t ó r y c h znajdują się r ó w n i e ż t e z y g ł o s z o n e p r z e z n i e g o , a t a k ż e i p r z e z s a m e g o
T o m a s z a . W j e g o w y n i k u Siger o t r z y m a ł z a k a z n a u c z a n i a i został w e z w a n y wraz
z B e r n i e r e m z N i v e l l e s p r z e z w i e l k i e g o i n k w i z y t o r a Francji S z y m o n a z Val.
A p e l o w a ł d o Kurii R z y m s k i e j . Z m a r ł p r a w d o p o d o b i e w O r v i e t o m i ę d z y
1 2 8 1 - 1 2 8 4 r., j a k głosi tradycja, z a s z t y l e t o w a n y p r z e z o b ł ą k a n e g o k l e r y k a . O Si-
441
g e r z e w s p o m i n a D a n t e , umieszczając go r a z e m z T o m a s z e m w Raju .
Oprócz nich w kręgu tym przebywają Albert, Gracjan, Piotr Lombard, Salomon,
Dionizy, Orozjusz, Boecjusz, Izydor, Beda, Ryszard ze Św. Wiktora.
Średniowiecze 636
T o j e s t w i e c z y s t e światło S i g e r o w e
C o nauczając w S ł o m i a n e j ulicy
4 4 8
Głosił b u d z ą c e zawiść p r a w d y n o w e .
P i e r w s z y p o r u s z y c i e l j e s t d o w o d z o n y t y l k o za p o ś r e d n i c t w e m z n a k u na
t u r a l n e g o . D l a t e g o t e ż d o w ó d dotyczący p i e r w s z e g o p o r u s z y c i e l a sfor
m u ł o w a n y p r z e z fizyka p r z y j m u j e m e t a f i z y k .
P i e r w s z y p o r u s z y c i e l n i e j e s t b e z p o ś r e d n i ą przyczyną m a t e r i i , p o n i e w a ż
w e d ł u g A r y s t o t e l e s a i A w i c e n n y s k u t e k b e z p o ś r e d n i j e s t t y l k o j e d e n ; to
s a m o b o w i e m , pozostając t y m s a m y m , z n a t u r y z a w s z e czyni to s a m o , j a k
p o w i a d a się w II k s i ę d z e O powstawaniu i ginięciu. T e n s k u t e k m u s i b y ć
p o d o b n y d o p r z y c z y n y p i e r w s z e j , t o t e ż , skoro p i e r w s z y p o r u s z y c i e l j e s t
w n a j w y ż s z y m s t o p n i u u r z e c z y w i s t n i o n y i j e s t przyczyną w s z y s t k i c h b y
tów, to j e g o b e z p o ś r e d n i s k u t e k m u s i b y ć n a j p o d o b n i e j s z y spośród
w s z y s t k i c h b y t ó w mających p r z y c z y n ę d o tej przyczyny. A p o n i e w a ż
p r z y c z y n a p i e r w s z a b e z p o ś r e d n i o j e s t przyczyną t y l k o j e d n e g o , to jej
s k u t e k m u s i b y ć przyczyną b e z p o ś r e d n i ą w s z y s t k i c h p o z o s t a ł y c h bytów.
Materia nie jest j e d n a k wcale podobna do przyczyny pierwszej, a nawet
spośród wszystkich bytów najmniej podobna, a ponadto materia nie jest
p r z y c z y n ą w s z y s t k i c h b y t ó w poza przyczyną pierwszą, p o n i e w a ż przy
c z y n a p i e r w s z a nie j e s t jej przyczyną b e z p o ś r e d n i ą .
N e c p r i m u m m o v e n s e s t causa i m m e d i a t a m a t e r i a e , ą u o n i a m s e c u n d u m
i n t e n t i o n e m Aristotelis e t A v i c e n n a e effectus i m m e d i a t u s e s t u n u s t a n
t u m ; i d e m e n i m m a n e n s i d e m , s e m p e r n a t u m est facere i d e m , u t d i c i t u r
11° De generatione, e t i l l u m e f f e c t u m o p o r t e t e s s e s i m i l e m c a u s a e p r i m a e ;
u n d e c u m p r i m u m m o v e n s sit m a x i m e in actu e t causa o m n i u m e n t i u m ,
o p o r t e t e f f e c t u m e i u s i m m e d i a t u m e s s e s i m i l e m c a u s a e m a x i m e in actu
i n t e r o m n i a causata; e t c u m p r i m a causa n o n sit causa i m m e d i a t a nisi
u n i u s , o p o r t e t q u o d e i u s effectus i m m e d i a t u s sit causa o m n i u m a l i o r u m
e n t i u m ; sed m a t e r i a n o n e s t m a x i m e similis c a u s a e p r i m a e , i m m o i n t e r
o m n i a e n t i a d i s s i m i l e ; e t i t e r u m n o n e s t m a t e r i a causa o m n i u m a l i o r u m
4 5 1
a p r i m o , ą u a r e m a t e r i a n o n est i m m e d i a t e causata a p r i m o .
4 5 1
Ibidem, V, 10, s. 256.
Średniowiecze 638
F o r m o d d z i e l o n y c h od m a t e r i i n i e m o ż e b y ć w i e l e w o b r ę b i e j e d n e g o ga
tunku.
453
I n formis s e p a r a t i s a m a t e r i a n o n p o s s u n t e s s e p l u r a u n i u s s p e c i e i .
S z c z e g ó l n a rola p r z y s ł u g u j e d u s z y l u d z k i e j i c z ł o w i e k o w i . W p o z n a w a n i u
z m y s ł y ujmują to, co s z c z e g ó ł o w e , a i n t e l e k t abstrahując, w ł a ś c i w i e , c h o ć n i e
a d e k w a t n i e , u j m u j e rzeczywistość p o j ę c i o w o . N i e m a t e r i a l n o ś ć pojęcia d o w o
dzi n i e m a t e r i a l n o ś c i p i e r w i a s t k a , k t ó r y pojęcie w y t w a r z a i żywi. T y m p i e r w i a
stkiem jest umysł ludzki i dusza, która jest oddzielona, nieśmiertelna
i o d w i e c z n a . T a o g ó l n a d u s z a l u d z k a łączy się t y l k o c z a s o w o z p o s z c z e g ó l n y m i
d u s z a m i , a b y d o k o n a ć a k t u m y ś l e n i a , d o k t ó r e g o k o n i e c z n e są d a n e z m y s ł o w e .
D u s z a r o z u m n a j e s t o d d z i e l o n a od ciała secundum naturam, a łączy się z n i m se
cundum operationem. I n d y w i d u a l n y c h a r a k t e r mają j e d y n i e d u s z e z m y s ł o w a
i w e g e t a t y w n a , p o n i e w a ż zasadą j e d n o s t k o w i e n i a j e s t m a t e r i a . W c z ł o w i e k u n i e
m a j e d n a k d w ó c h d u s z , g d y ż j e d y n ą formą n a s z e g o ciała j e s t d u s z a z m y s ł o w a .
P r z e c i e ż i n t e l e k t o d d z i e l o n y n i e m o ż e być formą naszych ciał. M ó w i ć o i n d y
w i d u a l n y m a k c i e p o z n a n i a m o ż e m y d z i ę k i t e m u , ż e d u s z a ogólna w a k c i e m y
ślenia łączy się z j e d n o s t k ą . T a d u s z a ogólna w ż a d n y m s e n s i e n i e j e s t formą
ciała, t o t e ż n i e m a w i e l u n u m e r y c z n i e d u s z r o z u m n y c h .
Siger znał a n t r o p o l o g i e A l b e r t a i T o m a s z a , ale się i m p r z e c i w s t a w i a ł ,
4 5 2
Ibidem, III, 2, s. 91.
4 5 3
Ibidem, V, 20, s. 295.
XXXIII. Awerroizm łaciński 639
t w i e r d z ą c , ż e j e ż e l i s u b s t a n c j a j e s t związana z materią, t o j e j w ł a d z a n i e m o ż e
b y ć w o l n a o d m a t e r i i . N i e ś m i e r t e l n a j e s t l u d z k o ś ć , czyli o g ó l n y u m y s ł l u d z k i ,
ale b r a k j a k i e j k o l w i e k n i e ś m i e r t e l n o ś c i j e d n o s t k o w e j , p o n i e w a ż w s z y s t k o , co
j e d n o s t k o w e , g i n i e . Z a p e w n e o d p o w i e d z i ą na Komentarz do III księgi O duszy Si-
gera j e s t p i s m o T o m a s z a O jedności intelektu przeciw awerroistom. N a n i e z n ó w
o d p o w i e d z i a ł Siger w De intellectu, k t ó r e z n a m y z drugiej ręki, m i a n o w i c i e
z p i s m a w e r r o i s t y z X V w. Agostina N i f o . W e d ł u g j e g o relacji Siger twierdził, ż e
dla całej l u d z k o ś c i istnieje j e d e n i n t e l e k t m o ż n o ś c i o w y ; d u s z a l u d z k a p o z n a j e
za sprawą p o ł ą c z e n i a i n t e l e k t u m o ż n o ś c i o w e g o z cogitatwa, w t a k i m p o ł ą c z e n i u
i n t e l e k t m a z a r ó w n o b y t j e d n o s t k o w y , j a k i ogólny; d z i ę k i t e m u p o ł ą c z e n i u d u
sza r o z u m n a staje się formą substancjalną c z ł o w i e k a ; i n t e l e k t m o ż n o ś c i o w y j e s t
a k t u a l i z o w a n y p r z e z czynny, k t ó r y j e s t B o g i e m , ale z a r a z e m i częścią duszy,
i d z i ę k i n i e m u c z ł o w i e k łączy się z i n t e l e k t e m m o ż n o ś c i o w y m ; i n t e l e k t l u d z k i
p o z n a j e k o l e j n o i n t e l i g e n c j e i Boga, łącząc się z ich istotą. R o z w a ż a n i a t e p r o
wadzą d o k w e s t i i szczęścia, która była r o z p a t r y w a n a w r ó w n i e ż z a g i n i o n y m p i
ś m i e De felicitate. Siger twierdził w n i m , ż e n a j w i ę k s z e szczęście to p o z n a n i e
p r z e z i n t e l e k t m o ż n o ś c i o w y istoty i n t e l e k t u c z y n n e g o , to j e s t Boga; ż e s z c z ę
ś c i e m d u c h ó w c z y s t y c h j e s t p o z n a w a n i e istoty Boga; ż e p o z n a w a ć istotę Boga
m o ż n a t y l k o za p o ś r e d n i c t w e m Boga. F o r m a l n i e s z c z ę ś c i e m j e s t w i ę c i n t e l e k t
czynny. Siger chciał u c z y n i ć w s z y s t k o , b y n a d r o d z e filozoficznej u t r z y m a ć ta
ką k o n c e p c j ę , k t ó r a g w a r a n t o w a ł a b y r o z u m n ą d u s z ę i n d y w i d u a l n ą p r z y n a j
m n i e j w t y m życiu. N i f o zwraca u w a g ę n a j e g o p o ś r e d n i e s t a n o w i s k o w o b e c
a w e r r o i z m u i łacinników.
M n i e j p i l n i e s t u d i u j e Siger w o l ę i jej przejawy. P r z y j m u j e d e t e r m i n i z m
k o s m i c z n y , a n a s k u t e k o d r z u c e n i a osobistej n i e ś m i e r t e l n o ś c i j e d y n ą d y r e k t y
wą e t y c z n ą staje się d o b r o g a t u n k u , znikają t a k ż e w s z y s t k i e s a n k c j e m o r a l n e
o d w o ł u j ą c e się d o p r z y s z ł e g o życia.
W s z c z e g ó l n y s p o s ó b u j m u j e Siger s t o s u n e k r o z u m u d o wiary. Głosi m i a
n o w i c i e w i e l e t e z n i e z g o d n y c h z ortodoksją. A b y się z nich u s p r a w i e d l i w i ć , w y
p r a c o w u j e n a u k ę o d w ó c h p r a w d a c h , która j e d n a k n i g d z i e n i e j e s t w y r a ż o n a
explicite, c h o ć jej d u c h j e s t łatwo dostrzegalny. N i e r a z kryje się za filozofów
(Arystotelesa, Awerroesa, P r o k l o s a ) i t w i e r d z i , ż e ich tylko c y t u j e .
Q u a e r e n d o i n t e n t i o n e m p h i l o s o p h o r u m in h a c magis q u a m v e r i t a t e m ,
4:>4
c u m philosophice procedamus .
P e w n e j e s t z g o d n i e z prawdą, która n i e m o ż e k ł a m a ć , ż e d u s z i n t e l e k t u
a l n y c h j e s t w i e l e z g o d n i e z wielością ciał.
2. Boecjusz z Dacji
I n n y m w a ż n y m awerroistą b y ł B o e c j u s z z Dacji, u r o d z o n y w D a n i i w p i e r w s z e j
p o ł o w i e X I I I w. Był p r o f e s o r e m n a w y d z i a l e s z t u k w P a r y ż u , d o m i n i k a n i n e m .
Ibidem, 3, s. 101.
XXXIII. Awerroizm łaciński 641
Ich u w a ż a m za c z c i g o d n y c h r ó w n i e ż d l a t e g o , że żyją z g o d n i e z p o r z ą d
k i e m n a t u r y [...] A w ł a ś n i e to filozofowie są t y m i , k t ó r z y poświęcają s w o
je życie nauce mądrości.
Q u o s e t i a m reor h o n o r a n d o s , q u i a v i v u n t s e c u n d u m o r d i n e m n a t u r a l e m
457
[...] e t uti sint p h i l o s o p h i , q u i p o n u n t v i t a m s u a m in s t u d i o s a p i e n t i a e .
Z a p e w n e t y c h t e z B o e c j u s z a d o t y c z y u s t ę p z p o t ę p i e n i a z 1277 r.
Ż e n i e m a z n a k o m i t s z e g o s t a n u n a d z a j m o w a n i e się filozofią. Ż e m ę d r
c a m i świata są j e d y n i e filozofowie.
Q u o d n o n e s t e x c e l l e n t i o r s t a t u s q u a m vacare p h i l o s o p h i a e . Q u o d sa-
pientes m u n d i sunt philosophi tantum.
458
U B o e c j u s z a , p o d o b n i e j a k u A w e r r o e s a , pojawiają się e l e m e n t y s z c z e
rze religijne. N a p r z y k ł a d t a k a j e g o w y p o w i e d ź o p i e r w s z e j z a s a d z i e :
K a ż d y z n a j d u j e rozkosz w t y m , co m i ł u j e , a największą w t y m , co m i ł u j e
n a j b a r d z i e j , i filozof miłuje najbardziej t ę pierwszą z a s a d ę , o c z y m była
m o w a , p r z e t o filozof z n a j d u j e rozkosz największą w p i e r w s z e j z a s a d z i e
i w k o n t e m p l o w a n i u jej d o s k o n a ł o ś c i .
Q u i l i b e t d e l e c t a t u r in illo, q u o d a m a t , e t m a x i m e d e l e c t a t u r in illo, q u o d
m a x i m e a m a t , e t p h i l o s o p h u s m a x i m u m a m o r e m h a b e t p r i m i principii,
sicut d e c l a r a t u m est, s e q u i t u r , q u o d p h i l o s o p h u s in p r i m o p r i n c i p i o m a -
4 5 9
x i m e d e l e c t a t u r e t in c o n t e m p l a t i o n e b o n i t a t i s s u a e .
M o ż n a w B o e c j u s z u w i d z i e ć z a r ó w n o n a t u r a l i s t y c z n e g o racjonalistę, j a k
i o r t o d o k s y j n e g o o b r o ń c ę wiary, ta d w o i s t o ś ć o c e n j e s t t y p o w a dla a w e r r o i z m u .
Z n a m i e n n y j e s t a k c e n t kładziony, p o d o b n i e j a k p o t e m u Spinozy, n a u m y s ł o -
Ż e B ó g n i e m o ż e b y ć przyczyną n o w e g o z d a r z e n i a ani n i e m o ż e n i c z e g o
s t w o r z y ć na n o w o .
Ż e s z c z ę ś c i e m a się w t y m życiu, a n i e w i n n y m .
Tomasz z Akwinu
Z y s k a l i ś m y j u ż f u n d a m e n t h i s t o r y c z n y umożliwiający p r z e d s t a w i e n i e dzieła
n a j w i ę k s z e g o z u m y s ł ó w ś r e d n i o w i e c z a , a m o ż e i w ogóle j e d n e g o z najorygi
nalniejszych myślicieli świata. C e l e m naszych rozważań n i e j e s t j e d n a k n a p i s a
n i e p a n e g i r y k u , ale h i s t o r y c z n a r e k o n s t r u k c j a j e g o poglądów.
D o t y c h c z a s d ł u ż e j z a j m o w a l i ś m y się A u g u s t y n e m , a t e r a z w i e l e miejsca
p o ś w i ę c i m y T o m a s z o w i . D l a c z e g o należy t a k postąpić? J a k i e m a m y j u ż p o m o
ce p o t e m u , b y z r o z u m i e ć s e n s w y s t ą p i e n i a T o m a s z a ? Z n a m y j u ż d z i e j e U n i
w e r s y t e t u P a r y s k i e g o w X I I I w.; r e c e p c j ę a r y s t o t e l i z m u ; a u g u s t y n i z m i arysto
t e l i z m paryski; przyjaciela, a z a r a z e m g ł ó w n e g o rywala T o m a s z a - B o n a w e n t u
rę; s z k o ł ę oksfordzką; a u g u s t y n i z m i a r y s t o t e l i z m d o m i n i k a ń s k i p o c z ą t k ó w
X I I I w.; n e o p l a t o n i z m A l b e r t a W i e l k i e g o - n a u c z y c i e l a T o m a s z a oraz a w e r r o -
izm łaciński.
W i d a ć , j a k zasadniczą rolę w życiu u m y s ł o w y m o d g r y w a ł ó w nowy, p o
n ę t n y , c h o ć n i e j a s n y prąd, czyli a r y s t o t e l i z m . W a u g u s t y n i z m i e ś r e d n i o w i e c z
n y m z a s i l a n y m p r z e z r ó ż n e n e o p l a t o n i z m y ( A u g u s t y n a , Boecjusza, E r i u g e n ę ,
P s e u d o - D i o n i z e g o , A w i c e n n y ) odżył i rozrósł się P l a t o n . P o t y m o k r e s i e - w e
d l e p r a w rozwoju filozofii - przyszła kolej na Arystotelesa. N i e z m i e r n i e w a ż n e
j e s t to, ż e n a j p o t ę ż n i e j s i ó w c z e ś n i t e o l o g o w i e chrześcijańscy, A l b e r t i T o m a s z ,
w c z e ś n i e j k o m e n t o w a l i dzieła A r y s t o t e l e s a niż m i s t r z o w i e z w y d z i a ł u artium.
T e o l o g i a n i e była w t e d y w d e f e n s y w i e , w y p r z e d z a ł a , a n i e d o g a n i a ł a i n n e d z i e
dziny. C h o ć j e d n o c z e ś n i e pojawiło się r ó w n i e ż w t e d y z a g r o ż e n i e arystoteli
z m e m a r a b s k i m . T o m a s z - p o d w p ł y w e m A l b e r t a - zabrał się d o t e g o , ż e b y
o p a n o w a ć n i e b e z p i e c z e ń s t w o a r y s t o t e l i z m u , co w i ę c e j , b y z A r y s t o t e l e s a u c z y
nić p o d s t a w ę dla teologii.
A l e czy T o m a s z n i e p o s z e d ł w t y m k i e r u n k u z b y t d a l e k o ? C z y A r y s t o t e
les w ujęciu T o m a s z a to t w ó r n i e t o m a s z o w y ? C z y T o m a s z m a rację, g d y sądzi,
że oczyszcza A r y s t o t e l e s a z p r z e i n a c z e ń ? T o są w s z y s t k o p y t a n i a w i e l k i e j wagi.
Ale p a m i ę t a ć t r z e b a , j a k n i e j a s n e są w y p o w i e d z i Arystotelesa, j a k i c h w y j a ś n i e ń
i u z u p e ł n i e ń d o m a g a się j e g o dzieło. N a s z y m c e l e m j e s t p o z n a n i e myśli T o m a
sza h i s t o r y c z n i e , od s t r o n y źródeł i w k o n t e k ś c i e w s p ó ł c z e s n y c h m u prądów,
nie zaś w ś w i e t l e s k u t k ó w , n a s t ę p c ó w i k o m e n t a t o r ó w .
W i d z i e l i ś m y j u ż , j a k w i e l k a była s p u ś c i z n a n a u k o w a A l b e r t a , k t ó r y żył
p r a w i e 90 lat. T o m a s z żył 50 lat, ale j e g o twórczość j e s t p r o p o r c j o n a l n i e j e s z c z e
w i ę k s z a , z w a ż y w s z y w y s o k i p o z i o m j e g o prac.
B a d a n i a chronologii i a u t e n t y c z n o ś c i j e g o dzieł n i e są j e s z c z e d e f i n i t y w
n i e z a k o ń c z o n e , szczęśliwie j e d n a k d o naszych c z a s ó w d o c h o w a ł się ich k a t a
log z 1319 r. N a j w a ż n i e j s z e dzieła A k w i n a t y m o ż n a p o d z i e l i ć n a sześć g r u p .
1. Komentarz do Sentencji ( 1 2 5 4 - 1 2 5 6 ) , k t ó r y s t a n o w i zapis j e g o w y k ł a d ó w
z czasów, g d y b y ł b a k a ł a r z e m s e n t e n c j a r i u s z e m . W i d o c z n e są w n i m j e s z c z e
liczne ślady a u g u s t y n i z m u .
XXXIV. Tomasz z Akwinu 645
2. S u m m y :
Summa teologii, k t ó r e j I i I I część p o w s t a ł y w latach 1 2 6 6 - 1 2 7 2 ; I I I część
została z a c z ę t a w 1272 r. i d o p r o w a d z o n a d o k w e s t i i 90. U z u p e ł n i ł ją s e k r e t a r z
Tomasza Reginald z Piperno.
Summa przeciw poganom ( 1 2 5 9 - 1 2 6 4 ) - z a c h o w a ł a się j e j ordinatio.
S w e g o rodzaju najkrótszą s u m m a j e s t Compendium theologiae.
3. Quaestiones:
Quaestiones ąuodlibetales, k t ó r e są r e z u l t a t e m u r o c z y s t y c h d y s p u t de quod-
libet, j e s t ich r a z e m 1 1 .
Cuaestiones disputatae b ę d ą c e z a p i s e m disputationes ordinariae*. De veritate,
De potentia Dei, De spiritualibus creaturis, De anima, De unione Verbi incarnati, De
mało, De virtutibus in communi, De virtutibus cardinalibus, De caritate, De correctio-
ne fraterna, De spe, De beatitudine.
By p o z n a ć d o b r z e t w ó r c z o ś ć T o m a s z a , n a l e ż y właściwie u c h w y c i ć relacje
z a c h o d z ą c e m i ę d z y s u m m a m i oraz k w e s t i a m i .
4. Opuscula filozoficzne: De occultis operationibus naturae, De principiis na-
turae, De mixtione elementorum, De motu cordis, De ente et esentia ( 1 2 5 4 - 1 2 5 6 w P a
ryżu), De aeternitate mundi contra murmurantes (1270), De unitate intellectus contra
averroistas (1270), De substantiis separatis (1268).
5. K o m e n t a r z e .
T o m a s z j e s t twórcą n o w e g o , z w i ę z ł e g o i o r y g i n a l n e g o t y p u k o m e n t a r z a .
P o d s t a w ą t y c h k o m e n t a r z y były m i ę d z y i n n y m i n o w e p r z e k ł a d y W i l h e l m a
z M o e r b e k e . H i s t o r y k d o m i n i k a ń s k i i towarzysz T o m a s z a B a r t ł o m i e j T o l o m e o
z L u c c i napisał, ż e T o m a s z korzystał z n o w y c h p r z e k ł a d ó w A r y s t o t e l e s a (qua-
dam singulari et novo modo tradendi utebatuf). N a j w a ż n i e j s z e są T o m a s z o w e k o
m e n t a r z e d o A r y s t o t e l e s a ( 1 2 6 8 - 1 2 7 2 , V i t e r b o , Paryż), d o Liber de causis, d o B o -
ecjusza, d o P s e u d o - D i o n i z e g o oraz d o Pisma Świętego.
6. P i s m a s p o ł e c z n o - p o l i t y c z n e .
De emptione et venditione (1262), De regimineprincipum ad regem Cypri, De re-
gimine iudeorum ad ducissam Brabantiae (1261).
P o g l ą d o m T o m a s z a p o ś w i ę c i m y w i e l e miejsca i b ę d z i e n a m c h o d z i ł o
461
przede wszystkim o wydobycie nerwu filozoficznego z jego systemu, który
j e s t z g r u n t u teologiczny.
N i e w ą t p l i w i e p o d s t a w ą całej myśli A k w i n a t y j e s t m e t a f i z y k a . W niej, j a k
z o b a c z y m y , tkwią g ł ó w n e rysy c h a r a k t e r y s t y c z n e : p o d k r e ś l e n i e roli j e d n o s t k o
w e g o k o n k r e t u , k l u c z o w a rola n a u k i o m o ż n o ś c i i a k c i e oraz o p a r t e na niej roz
r ó ż n i e n i e istoty i istnienia, z a z n a c z o n e j u ż w c z e ś n i e j u A w i c e n n y i W i l h e l m a
z O w e r n i i , ale w p e ł n i r o z w i n i ę t e i p r z e k s z t a ł c o n e w z w o r n i k s y s t e m u w ł a ś n i e
przez Tomasza.
A. Filozofia i teologia
N a j p i e r w n a l e ż y o d p o w i e d z i e ć , czy T o m a s z był p r z e d e w s z y s t k i m filozofem,
czy t e o l o g i e m . D o t y k a m y tu w a ż n e g o z a g a d n i e n i a , k t ó r e powoli u k s z t a ł t o w a ł o
się w ś r e d n i o w i e c z u , m i a n o w i c i e relacji m i ę d z y wiarą i w i e d z ą oraz teologią i fi
lozofią. W g l ą d w t ę k w e s t i ę to p o d s t a w o w y k r o k w k i e r u n k u z r o z u m i e n i a m y
śli T o m a s z a .
P r z e d e w s z y s t k i m n a l e ż y p a m i ę t a ć , że d o p i e r o w w i e k u X I I I d o c h o d z i
w p e ł n i d o u k o n s t y t u o w a n i a się teologii j a k o n a u k i . N a l e ż y j e d n a k z a p y t a ć , czy
w t y m w i e k u była j u ż a u t o n o m i c z n a filozofia. E w o l u c j a historyczna z m i e r z a od
a u g u s t y ń s k i e g o p o m i e s z a n i a d z i e d z i n wiary i w i e d z y d o coraz w i ę k s z e g o ich
w y o d r ę b n i e n i a . J u ż p r z e d T o m a s z e m u z n a w a n o t e o r e t y c z n i e ich o d r ę b n o ś ć , ale
T o m a s z dąży d o p r a k t y c z n e g o jej u w y p u k l e n i a . N i e m n i e j T o m a s z j e s t p r z e d e
w s z y s t k i m t e o l o g i e m , ale w s e n s i e teologii s p e k u l a t y w n e j . N i e j e s t filozofem
w z n a c z e n i u d z i s i e j s z y m . D l a t e g o t e ż filozofia u T o m a s z a n i e j e s t z u p e ł n i e
o d r ę b n a i s a m o d z i ć l n a . P i ę k n i e u j m u j e to Gilson: „ T e o l o g i a ś w i ę t e g o T o m a s z a
4 6 2
j e s t d z i e ł e m filozofa, ale j e g o filozofia j e s t d z i e ł e m ś w i ę t e g o " . N i e u w z g l ę
dniając t e g o , d e f o r m u j e m y filozofię T o m a s z a i z a p o m i n a m y , ż e n i e m o ż e m y
u c z y n i ć z n i e g o filozofa w z n a c z e n i u , j a k i e nadaje się dziś t e m u słowu.
D l a t e g o t e ż n a j p e ł n i e j wyraża się myśl T o m a s z a w s u m m a c h ; o n e są naj
w a ż n i e j s z e w j e g o d o r o b k u . Summa contra gentilesJest c z ę ś c i o w o filozoficzna, b o
jej trzy księgi są u j ę t e z g o d n i e z t y m , j a k r o z u m p r z y r o d z o n y m o ż e osiągnąć p o
z n a n i e rzeczy b o s k i c h za p o ś r e d n i c t w e m s t w o r z e ń (secundum quod ad cognitio-
463
nem dwinorum naturalis ratio per creaturas peroenire potest) .
A b y j e d n a k lepiej z r o z u m i e ć , co T o m a s z r o z u m i e p r z e z filozofię i t e o l o
gię, t r z e b a w i e d z i e ć , j a k rozumiał o n p o j ę c i e revelabile. J e s t to coś i n n e g o niż re-
velatum. T e o l o g i a d o t y c z y p r a w d p o t r z e b n y c h d o z b a w i e n i a . T o t e ż objawienie
B o ż e n i e rozciąga się n a w s z e l k i e prawdy. P r a w d y o b j a w i o n e są r ó ż n e g o t y p u :
- p o p i e r w s z e j t a k i e , k t ó r y c h n i e m o g l i b y ś m y p o z n a ć , g d y b y n i e zostały
o b j a w i o n e (revelatum)\
- p o d r u g i e , t a k i e , k t ó r e są z a s a d n i c z o d o s t ę p n e n a s z e m u p o z n a n i u przy
r o d z o n e m u , ale j e d n a k mogą b y ć i i s t o t n i e zostały o b j a w i o n e p r z e z Boga - na
p r z y k ł a d J e g o i s t n i e n i e (revelabile).
Revelabile j e s t z a t e m to w s z y s t k o , co m o ż e b y ć o b j a w i o n e , a co j e s t p o
t r z e b n e d o z b a w i e n i a . Revelabile j e s t w i ę c t y m , c z e g o d o t y c z y w i e d z a p r z y r o
d z o n a z u ż y t k o w a n a p r z e z t e o l o g i ę . W t e n s p o s ó b teologia pozostaje sobą, a fi
lozofia n i e traci t e g o , co j e s t jej najwznioślejszym d z i a ł e m , to z n a c z y teologii
4 6 4
Por. ibidem, II, 4.
4 6 5
Tomasz z Akwinu, De veritate, 14, 9, c.
Ibidem, 14, 10, c.
Średniowiecze 648
O p o z y c j ę p r z e c i w n a u k o m ś w i e c k i m n a z y w a T o m a s z za A l b e r t e m c z y m ś
diabelskim.
B. Bóg
P o w i e d z i e l i ś m y j u ż , ż e myśl T o m a s z a najżywiej wyraża się w revelabile, to znaczy
w teologii n a t u r a l n e j . Z o b a c z m y teraz, j a k g ł ę b o k o traktuje o n z a g a d n i e n i e ist
nienia Boga i J e g o natury. Z a g a d n i e n i e , k t ó r e go n u r t o w a ł o j u ż wówczas, g d y c h o
dził p o wzgórzach M o n t e Cassino i pytał wciąż, c z y m j e s t Bóg (quid est Deus).
N i e k t ó r z y sądzą, m ó w i T o m a s z , ż e i s t n i e n i e Boga j e s t dla nas o c z y w i s t e .
W X I I I w. była cała g r u p a t e o l o g ó w a u g u s t y n i s t ó w , k t ó r a t a k sądziła ( m . i n . A l e
k s a n d e r z H a l e s , B o n a w e n t u r a ) . T e n pogląd o b o w i ą z y w a ł w ó w c z a s p o w s z e c h
n i e . W Summie A l e k s a n d r a z n a j d z i e m y trzy a r g u m e n t y na i s t n i e n i e Boga: p o
p i e r w s z e , w s z y s c y l u d z i e z n a t u r y w i e d z ą , ż e Bóg i s t n i e j e (Jan z D a m a s z k u ) ;
p o d r u g i e , z s a m e j definicji Boga w y n i k a J e g o i s t n i e n i e ( A n z e l m ) ; p o t r z e c i e ,
k a ż d y u z n a j e , ż e i s t n i e j e p r a w d a , a p r a w d ą tą j e s t B ó g ( A u g u s t y n ) . J a n z D a
m a s z k u , A n z e l m i A u g u s t y n są d r o g o w s k a z a m i d o w o d z e n i a i s t n i e n i a Boga.
A u g u s t y n d z i e d z i c z y p l a t o ń s k i e p o j ę c i e b y t u j a k o stałości istoty, k t ó r e p r z e
kształca w p o j ę c i e Boga. D l a t e g o u A u g u s t y n a i A n z e l m a Deus = essentia,
a w s z y s t k i e d o w o d y A n z e l m a obracają się w p o r z ą d k u istoty. U L o m b a r d a
w Sentencjach r o z w a ż a się słowa Pisma „ J e s t e m , k t ó r y j e s t e m " (Ego sum, qui
sum), k t ó r e są i n t e r p r e t o w a n e t y l k o w p l a n i e istoty. Z a n i m idą A l e k s a n d e r
z H a l e s , B o n a w e n t u r a i i n n i , k t ó r z y w t a k z w a n y c h d o w o d a c h i s t n i e n i a Boga
starają się t y l k o w y k a z a ć , ż e i s t n i e n i e s u b s t a n c j i b o s k i e j j e s t k o n i e c z n e (neces-
se est dwinam substantiam esse).
S k o r o B ó g j e s t b y t e m n a j d o s k o n a l s z y m , to m u s i istnieć. N a p r z y k ł a d
u A l e k s a n d r a z H a l e s na p i e r w s z y p l a n w y s u w a się n i e z m i e n n o ś ć Boga. Bóg
j e s t istotą, k t ó r a się n i e z m i e n i a , w o b e c t e g o s t w o r z e n i e to tyle co b y t z m i e n n y .
T o m a s z t w i e r d z i , ż e p r z y t a k i m s t a n o w i s k u i s t n i e n i e Boga j e s t p r a w d ą o c z y w i -
N o m e n e s s e n t i a e in s u b s t a n t i i s c o m p o s i t i s significat id, q u o d e x m a t e r i a
4 7 0
e t forma c o m p o s i t u m e s t .
Bonawentura, In Sententiarum, I, 8, 1, 1, 2.
Egzystencjaliści dzisiejsi nawiązują do Augustyna, ale właściwie, jeśli wyraz exis-
tentia nie ma być tylko pustą etykietką, to pierwszym egzystencjalistą był Tomasz.
O n pierwszy pojął całą wagę pytania, czym jest istnienie. Dlatego w kwietniu
1947 r. w Akademii Papieskiej Sw. Tomasza w Rzymie w dyskusji nad egzysten-
cjalizmem Maritain mógł powiedzieć, że skoro mówi się o egzystencjalizmie św.
Tomasza, to nie czyni się tego dla mody, ale dlatego, że w najściślejszym znacze
niu egzystencjalistą jest św. Tomasz, choć w sposób bardzo różny od egzystencja-
listów współczesnych. Gilson z kolei w Tomizmie napisał, że „trudno sobie wyo
brazić, by można było konsekwentniej i bardziej świadomie niż św. Tomasz nadać
ontologii charakter egzystencjalny. Dlatego właśnie tak trudno ją wykładać nie
wypaczając jej treści. Przede wszystkim aż nazbyt często wypacza się ją, przedsta
wiając jako filozofię zajmującą się głównie istotami, podczas gdy o istotach mówi
ona tylko po to, by umiejscowić istnienie" (przekł. J. Rybałt, s. 56).
1
Tomasz z Akwinu, De ente et essentia, 2.
Średniowiecze 650
W a ż n y w t y m k o n t e k ś c i e j e s t t e ż taki f r a g m e n t .
W s u b s t a n c j a c h z ł o ż o n y c h z m a t e r i i i formy j e s t d w o j a k i e z ł o ż e n i e a k t u
i m o ż n o ś c i : p i e r w s z e s a m e j s u b s t a n c j i , która s k ł a d a się z m a t e r i i i formy;
d r u g i e n a t o m i a s t z s a m e j j u ż złożonej substancji i istnienia, to z ł o ż e n i e
m o ż n a t e ż n a z w a ć z ł o ż e n i e m z t e g o , c z y m coś jest, i i s t n i e n i a l u b t e g o ,
c z y m coś j e s t , i d z i ę k i c z e m u j e s t .
I n s u b s t a n t i i s a u t e m c o m p o s i t i s e x m a t e r i a e t forma est d u p l e x c o m p o s i -
tio a c t u s e t p o t e n t i a e : p r i m a ą u i d e m ipsius s u b s t a n t i a e , q u a e c o m p o n i t u r
e x m a t e r i a e t forma; s e c u n d a v e r o e x ipsa s u b s t a n t i a i a m c o m p o s i t a e t e s
se, q u a e e t i a m p o t e s t dici e x « q u o d est» e t «esse» vel e x « q u o d est» e t
4 7 1
«quo e s t » .
1
Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles, II, 54, § 1295.
2
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 5, 1, c.
3
Tomasz z Akwinu, Depotentia Dei, 7, 2, ad 9.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 651
Por. Arystoteles, Fizyka, VIII, 5, 256 a 4 nast.; Metafizyka, XII, 6, 1071 b 3 nast.
Por. Dowód ex motu na istnienie Boga. Analiza logiczna argumentacji św. Tomasza
z Akwinu, w: Wiedza i wiara. Wybrane pisma filozoficzne, Lublin 1997, s. 3 3 3 - 3 6 4 .
XXXIV. Tomasz z Akwinu 653
D r u g ą t e z ę A r y s t o t e l e s d o w o d z i na trzy sposoby.
W s z y s t k o , co się p o r u s z a , j e s t p o d z i e l n e , a j a k o p o d z i e l n e j e s t c i a ł e m .
N a l e ż a ł o b y w i ę c przyjąć n i e s k o ń c z o n ą ilość ciał, która m u s i a ł a b y się p o r u s z a ć
w s k o ń c z o n y m czasie, co n i e j e s t m o ż l i w e . N i e m o ż e w i ę c b y ć n i e s k o ń c z o n o
ści w s z e r e g u p o r u s z y c i e l i .
W u p o r z ą d k o w a n y m s z e r e g u poruszycieli i p o r u s z a n y c h p i e r w s z y p o r u -
szyciel u d z i e l a w s z y s t k i m i n n y m , p o ś r e d n i m p o r u s z y c i e l o m siły p o r u s z a n i a .
W n i e s k o ń c z o n y m zaś s z e r e g u wszyscy b ę d ą p o ś r e d n i , a z a t e m ż a d e n n i e b ę
d z i e pierwszy. N i e w i a d o m o w i ę c , skąd p o c h o d z i a k t y w n o ś ć p o r u s z y c i e l i .
O b o k p o d z i a ł u na p r z y c z y n ę pierwszą i wtóra, właściwą i p r z y p a d ł o ś c i o
wą, m a m y t e ż p r z y c z y n ę główną i i n s t r u m e n t a l n ą . P r z y c z y n a i n s t r u m e n t a l n a
działa t y l k o d z i ę k i g ł ó w n e j . T y m c z a s e m w s z e r e g u n i e s k o ń c z o n y m p r z y c z y n
w ł a ś c i w y c h w s z y s t k i e p r z y c z y n y są i n s t r u m e n t a l n e , ale s k o r o n i e m a ż a d n e j
g ł ó w n e j , to n i e m a w c a l e r u c h u . Z a t e m n i e m o ż e b y ć regressus in infinitum p o
śród p o r u s z y c i e l i .
U d o w o d n i l i ś m y w t e n s p o s ó b , że istnieje p i e r w s z y p o r u s z y c i e l , k t ó r y n i e
j e s t j u ż p o r u s z a n y z z e w n ą t r z . N i e w y n i k a stąd j e d n a k , b y p i e r w s z y p o r u s z y c i e l
był z u p e ł n i e n i e r u c h o m y . Rozważając tę k w e s t i ę , p o p a d a m y w t e s a m e co p o
p r z e d n i o t r u d n o ś c i , b o albo p i e r w s z y p o r u s z y c i e l cały j e s t w r u c h u , albo w ja
kiejś swojej części. N i e m o ż e b y ć o n z a r a z e m w m o ż n o ś c i i w a k c i e - g d y b y był
cały w r u c h u - a w i ę c m u s i b y ć a k t e m c z y s t y m , a a k t c z y s t y n i e z n a j d u j e się
w r u c h u , t y l k o p o r u s z a , a z a t e m p i e r w s z y p o r u s z y c i e l to a k t czysty.
C h o ć w p r z y p a d k u r u c h u mającego p o c z ą t e k w czasie łatwiej u z n a ć k o
n i e c z n o ś ć i s t n i e n i a p i e r w s z e g o poruszyciela, to j e d n a k cały d o w ó d ex motu cał
k o w i c i e a b s t r a h u j e od czasu i o b o w i ą z u j e w p e ł n i w ujęciu p o z a c z a s o w y m . P o
n i e w a ż c h o d z i o h i e r a r c h i c z n y u k ł a d poruszycieli i p o r u s z a n y c h w p o r z ą d k u
p r z y c z y n i s t o t o w y c h , to, b y u p r a w o m o c n i ć cały d o w ó d , w y s t a r c z y ł o b y z a o b s e r
w o w a ć t y l k o j e d e n ruch l u b z m i a n ę . W c a ł y m d o w o d z i e f a k t y c z n i e liczba czło
n ó w p o ś r e d n i c h j e s t n i e w i e l k a . Ale G i l s o n p o d k r e ś l a , ż e d o w ó d ex motu m a s e n s
w y ł ą c z n i e w e w s z e c h ś w i e c i e u p o r z ą d k o w a n y m h i e r a r c h i c z n i e . T a k i świat, a n i e
o d e r w a n e e p i z o d y , k t ó r e A r y s t o t e l e s u z n a ł za źle napisaną t r a g e d i ę , są założe
niem dowodu.
N a g r u n c i e fizyki d o c h o d z i m y d o p i e r w s z e g o p o r u s z y c i e l a świata, d o p i e
ro m e t a f i z y k a rozważając w s z e l k i b y t i rozciągając z m i a n ę p o z a świat ciał, d o
c h o d z i d o Boga j a k o primus motor, k t ó r y j e s t a k t e m c z y s t y m w n a j p e ł n i e j s z y m
z n a c z e n i u t e g o słowa, to z n a c z y j e s t miłością.
D r u g i d o w ó d b i e r z e za p o d s t a w ę p r z y c z y n o w o ś ć sprawczą. P i e r w s z y d o
w ó d określił j u ż tory, p o k t ó r y c h pójdą i i n n e dowody, a są n i m i : z w i ą z e k przy
czynowy, n i e m o ż n o ś ć regressus in infinitum, metafizyczność użytych pojęć.
479
S c h e m a t t e g o d o w o d u z n a j d u j e się j u ż u A r y s t o t e l e s a , ale n i e m ó w i o n
o p r z y c z y n o w o ś c i s p r a w c z e j . T o m a s z w y r a ź n i e a k c e n t u j e w ł a ś n i e to, że c h o d z i
o p r z y c z y n ę sprawczą. A r y s t o t e l e s o w s k i s c h e m a t d o w o d u T o m a s z p r z e j m u j e
4 7 9
Por. Metafizyka, II, 2, 994 a 2 nast.
Średniowiecze 654
N i e j e s t n i e m o ż l i w e , b y c z ł o w i e k rodził się z c z ł o w i e k a i t a k w n i e s k o ń
c z o n o ś ć , ale b y ł o b y to n i e m o ż l i w e , g d y b y n a r o d z i n y j a k i e g o ś c z ł o w i e k a
zależały od t e g o c z ł o w i e k a , od e l e m e n t ó w , od Słońca i t a k dalej w n i e
skończoność.
U n d e n o n e s t i m p o s s i b i l e , q u o d h o m o g e n e r a t u r a b h o m i n e in i n f i n i t u m .
E s s e t a u t e m i m p o s s i b i l e , si g e n e r a t i o h u i u s h o m i n i s d e p e n d e r e t a b h o c
480
h o m i n e e t a c o r p o r e e l e m e n t a r i , et a sole, et sic in i n f i n i t u m .
T r z e c i d o w ó d b i e r z e za p o d s t a w ę i s t n i e n i e n i e k o n i e c z n e . D o w ó d T o m a
sza m a swoje ź r ó d ł a u a l - F a r a b i e g o , Awicenny, M a j m o n i d e s a i z a k ł a d a w s t w o
r z e n i a c h r ó ż n i c ę m i ę d z y istotą a i s t n i e n i e m . D o w ó d t e n m a d w a założenia: p o
p i e r w s z e , to, co j e s t m o ż l i w e , m o ż e istnieć l u b nie istnieć; p o d r u g i e , to, co m o
ż e , ale nie m u s i i s t n i e ć , m a i s t n i e n i e n i e ze swej istoty. Stwierdzając taką n i e -
k o n i e c z n o ś ć i s t n i e n i a (contingentia), T o m a s z podąża ś l a d a m i M a j m o n i d e s a ,
k t ó r y u z n a j e , ż e świat m o ż e się s k ł a d a ć , p o p i e r w s z e , w y ł ą c z n i e z bytów, k t ó r e
n i e powstają i n i e giną, co j e s t n i e d o r z e c z n e ; p o d r u g i e , t y l k o z bytów, k t ó r e p o
wstają i giną; w t a k i m j e d n a k razie, g d y b y ś m y przyjęli, ż e świat n i e m a począt
k u w czasie, k i e d y ś zaistnieje taki m o m e n t , w k t ó r y m w s z y s t k o z g i n i e , p o n i e
waż j e s t m o ż l i w e n i e i s t n i e n i e w s z y s t k i c h rzeczy; g d y b y t a k b y ł o , to dziś nic b y
n i e istniało, p o n i e w a ż od p o c z ą t k u świata u p ł y n ę ł a b y j u ż w i e c z n o ś ć ; ale j e d n a k
rzeczy są - a d o p o p r a w n o ś c i d o w o d u wystarczy i s t n i e n i e t y l k o j e d n e g o b y t u
n i e k o n i e c z n e g o - a w i ę c , p o trzecie, n i e k t ó r e b y t y powstają i giną, a i n n e n i e .
T a k i m w ł a ś n i e b y t e m j e s t Bóg, a z a t e m istnieje O n k o n i e c z n i e .
D l a M a j m o n i d e s a s t w i e r d z e n i e k o n i e c z n o ś c i istnienia Boga j u ż n a p o
czątku c z a s o w y m świata, j e s t j a s n e , ale p o w i a d a on, ż e p r a g n i e u m o c n i ć p r a w -
S k o r o w i ę c w s z y s t k o , co jest, u c z e s t n i c z y w i s t n i e n i u i j e s t b y t e m p r z e z
u c z e s t n i c t w o , to j e s t k o n i e c z n e , b y istniało coś na szczycie w s z y s t k i c h
bytów, co b y ł o b y i s t n i e n i e m p r z e z swoją istotę, to znaczy, b y j e g o istotą
b y ł o j e g o i s t n i e n i e ; t y m c z y m ś j e s t Bóg, który j e s t najgodniejszą, najdo
skonalszą i c a ł k o w i c i e wystarczającą przyczyną całego i s t n i e n i a i w k t ó r e
go i s t n i e n i u u c z e s t n i c z y w s z y s t k o , co j e s t .
C u m ergo o m n i a , q u a e s u n t , p a r t i c i p e n t e s s e , e t s u n t p e r p a r t i c i p a t i o n e m
e n t i a , n e c e s s e e s t e s s e aliąuid in c a c u m i n e o m n i u m r e r u m , q u o d sit
i p s u m e s s e p e r s u a m e s s e n t i a m , id e s t q u o d sua e s s e n t i a sit s u u m e s s e ;
e t h o c e s t D e u s , q u i e s t sufficientissima e t d i g n i s s i m a e t p e r f e c t i s s i m a
4 8 2
causa totius esse, a q u o omnia, q u a e sunt, participant e s s e .
1
Mojżesz Majmonides, Duxperplexorum, I, 71.
12
Tomasz z Akwinu, Super Evangelium lohannis, prol.
Średniowiecze 656
W s z y s t k o j e s t d z i ę k i s w e m u i s t n i e n i u . T o w i ę c , co n i e j e s t s w o i m i s t n i e
n i e m , n i e j e s t i s t n i e n i e m k o n i e c z n y m . B ó g zaś j e s t i s t n i e n i e m k o n i e c z
nym, zatem jest swoim istnieniem.
U n u m q u o d q u e e s t p e r s u u m e s s e . Q u o d igitur n o n e s t s u u m e s s e , n o n
e s t p e r s e « n e c e s s e - e s s e » . D e u s a u t e m e s t p e r se « n e c e s s e - e s s e » . E r g o
4 8 7
D e u s est s u u m e s s e .
P o u m y s ł o w y m w y s i ł k u w i e l u w i e k ó w p r z e k r a c z a T o m a s z o n t o l o g i ę isto
ty P l a t o n a i o n t o l o g i ę s u b s t a n c j i A r y s t o t e l e s a oraz w y c h o d z i p o z a Boga - istotę
i Boga - s u b s t a n c j ę , przyjmując na ich m i e j s c e Boga - e g z y s t e n c j ę .
W B o g u zaś J e g o i s t n i e n i e j e s t J e g o istotą; d l a t e g o t e ż i m i ę , k t ó r e p o c h o
dzi od i s t n i e n i a , n a z y w a G o w s p o s ó b właściwy i j e s t J e g o w ł a ś c i w y m
imieniem.
I n D e o a u t e m i p s u m e s s e s u u m est sua ą u i d d i t a s ; e t i d e o n o m e n , q u o d
4 8 8
s u m i t u r ab esse, proprie nominat ipsum et est proprium n o m e n e i u s .
U T o m a s z a w i ę c i s t o t ę bożą w c h ł a n i a n i e j a k o J e g o i s t n i e n i e . T o s p o t k a
n i e p r a w d y filozoficznej z o b j a w i e n i e m t a k z a c h w y c i ł o T o m a s z a , ż e nazwał j e
489
ową w s p a n i a ł ą p r a w d ą {haec sublimis veritas) .
Z a t e m i m i ę Qui est j e s t dla Boga najwłaściwsze. Czytając w i ę c to s a m o
m i e j s c e z Księgi Wyjścia, A u g u s t y n r o z u m i a ł j e j a k o ' t e n , k t ó r y się n i e z m i e n i a ' ,
a T o m a s z j a k o czysty a k t istnienia. D r o g ę rozpoczętą p r z e z A u g u s t y n a T o m a s z
490
Ibidem, I, 16, § 128.
4 9 1
Ibidem, I, 28, § 260.
4 9 2
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, 1, 1, c.
4 9 3
Tomasz z Akwinu, In Sententiarum, I, 8, 1, 2, c.
4 9 4
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 8, 1, c.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 659
z n a c z y z j e d n o ś c i ą , p o n i e w a ż w s z y s t k o c h r o n i p o d o b n i e swą j e d n o ś ć j a k swoje
495
i s t n i e n i e (unumquodque sicut custoditsuum esse, ita custodit suam unitatem) '.
I n n ą drogą p o z n a n i a Boga j e s t analogia. N i e m o ż l i w e j e s t w e d l e T o m a s z a
orzekanie czegokolwiek o Bogu i stworzeniach jednoznacznie.
S t w o r z e n i a są s k u t k i e m Boga, w y c h o d z ą c od nich m o ż e m y s t w i e r d z i ć n i e
t y l k o i s t n i e n i e Boga, ale c z ę ś c i o w o i to, c z y m O n jest. Z racji s t o s u n k u s k u t k u
do przyczyny Bóg musi mieć w sobie wszystkie doskonałości stworzeń. C h o ć
s p o s ó b , w jaki właściwości t e przysługują B o g u , w y m y k a się n a m , to j e d n a k
w znaczeniu analogicznym m o ż e m y orzekać o Bogu nazwy stworzeń. Orzeka
m y j e o B o g u , j a k m ó w i T o m a s z , n i e c a ł k i e m w i e l o z n a c z n i e (non omnio aequivo-
ce), czyli w ł a ś n i e a n a l o g i c z n i e .
Ł
W taki t e ż tylko s p o s ó b m o ż e m y o r z e k a ć o Bogu wyraz est\ Ściśle rzecz
biorąc, o d p o w i e d ź na p y t a n i e , c z y m j e s t Bóg, j e s t dla nas n i e d o s t ę p n a , p o n i e w a ż
nie w i e m y , c z y m jest; nie z n a m y ani J e g o substancji, ani istnienia (sicut eius sub
49
stantia estignota, ita et esse) '\ J a k a ś j e d n a k ż e znajomość Boga j e s t dla nas możli
wa, n i e j e s t nią w i e d z a o istocie Boga, lecz o t y m , co P a w e ł n a z y w a invisibilia Dei,
k t ó r e z n a m y za p o ś r e d n i c t w e m s t w o r z e ń . T o t e ż n a w e t , g d y twierdzimy, że Bóg
istnieje, n i e w i e m y , c z y m jest, p o n i e w a ż t y m s a m y m j e s t J e g o i s t n i e n i e i s u b
stancja i p o d o b n i e j a k n i e z n a n a j e s t n a m J e g o substancja, tak i i s t n i e n i e (est idem
498
esse Dei quod et substantia, et sicut eius substantia est ignota, ita et esse) .
Ż a d n e z e z d a ń : ' B ó g j e s t d o b r y ' , ' p r a w d z i w y ' , ' ż y w y ' , n i e o p i s u j e istoty
Boga, m i m o to kierują nas o n e k u Bogu; na t y m t e ż p o l e g a ich w a r t o ś ć .
O r z e k a n i a a n a l o g i c z n e g o nie d o t y k a zarzut a n t r o p o m o r f i z m u . P o d o b i e ń
s t w o s k u t k u d o p r z y c z y n y o d n o s i się n i e t y l k o d o człowieka, ale d o w s z e l k i e g o
b y t u . C h c ą c p o z n a ć coś o B o g u , m o ż e m y wyjść od c z ł o w i e k a l u b od k a m i e n i a .
N a j w a ż n i e j s z e d o s k o n a ł o ś c i , k t ó r e p r z y p i s u j e m y B o g u to i n t e l e k t , w o
la i ż y c i e .
P o z n a n i e p r z y s ł u g u j e B o g u z racji J e g o n i e m a t e r i a l n o ś c i .
S k o r o B ó g j e s t w n a j w y ż s z y m s t o p n i u n i e m a t e r i a l n y , to O n s a m m a naj
wyższe poznanie.
C u m D e u s sit in s u m m o i m m a t e r i a l i t a t i s , s e ą u i t u r , q u o d i p s e sit in s u m
499
mo cognitionis .
4 9 5
Ibidem, I, 11, l , c .
4 9 6
Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles, I, 32, § 285.
4 9 7
Tomasz z Akwinu, Depotentia, 7, 2, ad 1.
4 9 8
Ibidem, 7, 2, ad 11.
4 9 9
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 14, 1, c; Traktat o Bogu, przekł. G. Kuryle
wicz, Z. Nerczuk, M. Olszewski, s. 201.
Średniowiecze 660
W s p o s ó b d o s k o n a ł y i n a j z u p e ł n i e j b e z p o ś r e d n i B ó g z n a s i e b i e . Znając
j e d n a k ż e siebie, musi znać wszystko, ponieważ zna siebie jako przyczynę
w s z y s t k i e g o . B ó g widzi w i ę c rzeczy n i e w nich s a m y c h , ale p o z n a j e j e w p e ł n i
w s o b i e . P o w s t a j e j e d n a k p y t a n i e , c z y B ó g p o z n a j e w s z y s t k o . W y d a j e się, ż e
p o z n a n i e b y t ó w s z c z e g ó ł o w y c h z a k ł a d a p o z n a n i e m a t e r i i , a c z ł o w i e k to, c o m a
t e r i a l n e , p o z n a j e p r z e z zmysły, a n i e p r z e z i n t e l e k t . I n t e l e k t b o s k i j e s t n i e s k o ń
czenie bardziej niematerialny niż ludzki, a więc ma jeszcze mniejsze możliwo
ści p o z n a n i a t e g o , co s z c z e g ó ł o w e . J e d n a k ż e B ó g p o z n a j e w s z y s t k o , c o j e s t
w N i m ; to, co j e s t w N i m , j e s t z kolei b y t e m ; ale najbardziej b y t e m j e s t t o , co
s z c z e g ó ł o w e ; w i ę c B ó g m u s i z n a ć to, co s z c z e g ó ł o w e .
T u w y s t ę p u j e T o m a s z p r z e c i w a w e r r o i s t o m , k t ó r z y twierdzili, ż e B ó g n i e
poznaje szczegółowo i że nie sprawuje nad światem opatrzności, a jest jedynie
j e g o przyczyną.
C o w i ę c e j , B ó g z n a t e ż w s z y s t k i e b y t y m o ż l i w e , to z n a c z y t o , co istnieje
albo i s t n i e ć m o ż e , oraz p r z y s z ł e z d a r z e n i a p r z y p a d k o w e {futura contingentia).
B ó g widzi j e naraz w n i e r u c h o m e j w i e c z n o ś c i . W tej w i e c z n o ś c i w s z y s t k o
trwa j a k w swojej p r z y c z y n i e (in esse causa/i). W s z y s t k o to p o z n a j e B ó g w i e d z ą
konieczną.
K o l e j n y m i s t o t n y m a t r y b u t e m j e s t wola, czyli c h c e n i e b o ż e . R o z u m n o ś ć
Boga pociąga za sobą w o l ę . Świat w o l n o ś c i j e s t ś w i a t e m d u c h a . S k o r o d o b r o p o
z n a n e j a k o d o b r o j e s t c h c i a n e , to p o z n a n i e i c h c e n i e utożsamiają się z J e g o ist
n i e n i e m . T u r ó w n i e ż p i e r w s z y m i b e z p o ś r e d n i m p r z e d m i o t e m woli b o ż e j j e s t
O n s a m . J e d n a k ż e każdy, k t o dąży d o d o b r a , p r a g n i e g o n i e t y l k o d l a s i e b i e , ale
stara się p r o m i e n i o w a ć n i m . B ó g p o z n a j e i c h c e p r z e d e w s z y s t k i m s i e b i e i d o
p i e r o w s o b i e w s z y s t k i c h rzeczy. A l e c h c e n i a b o ż e g o n i e n a l e ż y u t o ż s a m i a ć
z a k t e m s t w ó r c z y m , p o n i e w a ż n i e j e s t o n o t a k j a k s t w a r z a n i e a k t e m zmierzają
c y m n a z e w n ą t r z (ad extra). Są rzeczy, k t ó r y c h B ó g n i e m o ż e c h c i e ć , na przy
kład n i e m o ż e c h c i e ć t e g o , co s p r z e c z n e . B ó g c h c e rzeczy t y l k o o tyle, o ile
u c z e s t n i c z ą o n e w p o d o b i e ń s t w i e Boga.
Wola b o ż a j e s t n i e z m i e n n a . B ó g chcąc w i ę c raz j a k i e j ś rzeczy, n i e m o ż e
jej p o t e m n i e c h c i e ć . Wola boża j a k o k o n i e c z n a w ż a d n y m s e n s i e n i e m a p r z y
czyny. S k o r o w i ę c B ó g c h c e jakiejś rzeczy, t o znaczy, ż e ją k o c h a . T a k w i ę c w o
la i miłość b o ż a utożsamiają się z istotą Boga, c o p o t w i e r d z a Ewangelia: „ B ó g
j e s t miłością" ( 7 4 , 8). M a m y t u k o l e j n y p r z y k ł a d z g o d n o ś c i teologii n a t u r a l n e j
i o b j a w i e n i a , czyli w s p o m n i a n e j j u ż T o m a s z o w e j sublimis veritas.
Bóg p o z n a j e rzeczy i c h c e , ż e b y się stały, a p r z e z swą miłość czyni j e d o
b r y m i . W s z y s t k i e t e ż b e z wyjątku z n a i k o c h a .
P o z n a n i e i c h c e n i e to najwyższe przejawy życia. Żyją t e byty, k t ó r e mają
w e w n ę t r z n ą z a s a d ę r u c h u . B ó g żyje w n a j w y ż s z y m s t o p n i u . J e g o n i e z m i e n n o ś ć
n i e o z n a c z a ż a d n e g o zastoju, lecz u s t a w i c z n o ś ć n a j d o s k o n a l s z e g o a k t u .
Jako czysty i w pełni zaktualizowany intelekt, jako intelekt najdoskona
lej poznający najwyższy p r z e d m i o t p o z n a n i a , j a k o poznający w p e ł n i radości
i b e z ż a d n e g o t r u d u B ó g j e s t w p e ł n i szczęśliwy.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 661
C r e a t i o n o n e s t factio, q u a e sit m u t a t i o p r o p r i e l o ą u e n d o , s e d e s t ą u a e -
5 0 1
d a m acceptio e s s e .
S t w o r z e n i e n i e j e s t w i ę c p r z y j ę c i e m t a k i e g o a t a k i e g o b y t u , ale i s t n i e
nia. P o n a d t o m o ż e o n o b y ć d z i a ł a n i e m w y ł ą c z n i e Boga (creare non potest essepro-
502
pria actio nisi solius Dei) . A k t stwórczy n i e j e s t ani k o n i e c z n y , ani p o ś r e d n i .
A w i c e n n a , a n a w e t P i o t r L o m b a r d , przyjmowali, ż e p e w n e s t w o r z e n i a mogą
stwarzać, b o n i e p o j m o w a l i , w jaki s p o s ó b j e d n a i prosta p r z y c z y n a m o ż e
w y w o ł a ć w i e l o ś ć s k u t k ó w . P o j ę c i e stwarzającego s t w o r z e n i a j e s t s p r z e c z
n e . A k t s t w ó r c z y Boga i cały J e g o s t o s u n e k d o świata j a k o S w e g o s t w o r z e n i a
j e s t n a j z u p e ł n i e j wolny. C e l o w o ś ć d o m a g a się b o w i e m działania p ł y n ą c e g o
z p o z n a n i a i woli. Bóg, inaczej niż natura, n i e j e s t o g r a n i c z o n y w s w y m dzia
łaniu d o j e d n e g o t y l k o k i e r u n k u . S k u t k i tkwią w p r z y c z y n i e w s p o s ó b o d p o
wiadający p r z y c z y n i e , a B ó g j a k o p r z y c z y n a j e s t p r z e d e w s z y s t k i m rozu
m e m i wolą.
N a g r u n c i e t e g o s w o i s t e g o pojęcia B o g a - S t w ó r c y T o m a s z o c e n i a h i s t o
ryczny rozwój p r o b l e m a t y k i teologii n a t u r a l n e j . W e d ł u g T o m a s z a p r e s o k r a t y c y
u z n a w a l i ciała za n i e s t w o r z o n e , p o w s t a w a ł y j e d y n i e u k ł a d y ciał, wyjaśniali oni
i s t n i e n i e j e d n o s t e k j a k o t a k i c h (hoc ens). P l a t o n twierdził, ż e i d e e są przyczyną
form, a dla A r y s t o t e l e s a zaistniał j u ż p r o b l e m p o c z ą t k u i p r z y c z y n y s u b s t a n c j i
oraz w o g ó l e i s t n i e n i e s u b s t a n c j i (tale ens). M y ś l i c i e l e c h r z e ś c i j a ń s c y zajęli się
j u ż w y j a ś n i e n i e m i s t n i e n i a m a t e r i i i całego b y t u (ens). D o p i e r o to o s t a t n i e zaga
d n i e n i e s k ł a n i a d o z a s t a n o w i e n i a się n a d s t w ó r c z y m a k t e m Boga. T o m a s z d o
strzega, na c z y m polegał błąd A r y s t o t e l e s a .
C. Świat
P r z e d s t a w i e n i e T o m a s z o w e j n a u k i o świecie s t w o r z o n y m n a l e ż y rozpocząć od
j e g o r o z u m i e n i a idei. S a m a k o n c e p c j a istnienia idei - są to formy rzeczy b y t u
jące poza r z e c z a m i - p o c h o d z i od P l a t o n a . Są o n e u n i e g o w z o r a m i rzeczy i za
s a d a m i ich p o z n a n i a . I d e e w Bogu to o d w i e c z n e formy, w e d l e k t ó r y c h Bóg
stworzył świat, czyli ogół j e s t e s t w . I d e e n i e są k o p i a m i rzeczy, lecz ich p r a w z o -
rami, d l a t e g o t e ż teoria idei t ł u m a c z y n a m , jak Bóg, b ę d ą c d o s k o n a l e j e d e n ,
m o ż e stwarzać w i e l o ś ć bytów. W u m y ś l e b o ż y m są s w o i s t e i d e e w s z y s t k i c h rze
505
czy (propriae rationes omnium rerum) . T o m a s z o w i c h o d z i tu o i d e e rzeczy
M ó w i l i ś m y j u ż , że o s t a t e c z n y m m o t y w e m s t w o r z e n i a świata j e s t d o b r o ć
Boga, a w z a j e m n e s t o s u n k i Boga i świata najlepiej o d d a j e relacja artysty d o
509
swego dzieła .
Kolejną ważną kwestią w T o m a s z o w y m opisie świata j e s t p r o b l e m j e g o
p o w s t a n i a w czasie czy o d w i e c z n o ś c i . A k w i n a t a zadaje s o b i e p y t a n i e , czy z sa
m e g o pojęcia s t w o r z e n i a w y n i k a , że to, co s t w o r z o n e , m u s i m i e ć p o c z ą t e k
w czasie. W r o k u 1270 b i s k u p T e m p i e r p o t ę p i ł z d a n i e awerroistów, że świat j e s t
w i e c z n y i ż e n i g d y n i e było p i e r w s z e g o c z ł o w i e k a (quod mundus est aeternus et
quod nunquam fuit primus homo).
T o m a s z w y k a z u j e , ż e z a r ó w n o a r g u m e n t y za o d w i e c z n o ś c i ą świata, j a k
i za j e g o p o c z ą t k i e m w czasie n i e są wiążące. T o t e ż w t y m z a g a d n i e n i u , p o d o b
nie j a k i w i n n y c h , o d c i n a się T o m a s z z a r ó w n o od a w e r r o i z m u , j a k i od a u g u -
s t y n i z m u . Z w o l e n n i c y t e z y o o d w i e c z n o ś c i świata sądzili, ż e g d y b y świat n i e
istniał z a w s z e , to Bóg p r z e d j e g o s t w o r z e n i e m b y ł b y w m o ż n o ś c i s t w o r z e n i a go,
a to j e s t s p r z e c z n e . P o n a d t o T o m a s z o d p i e r a a r g u m e n t y o p a r t e na w i e c z n o ś c i
j e s t e s t w n i e z m i e n n y c h oraz w i e c z n o ś c i r u c h u , twierdząc, ż e z a r ó w n o p o w s t a
nie świata, j a k i d ł u g o ś ć j e g o trwania są z a l e ż n e j e d y n i e od w o l n e j woli b o ż e j .
Z z a ł o ż e n i a w i e c z n o ś c i czasu w y n i k a , że j e s t on n i e s k o ń c z o n y z e s w e g o
początkowego końca, a skończony z końcowego, ponieważ teraźniejszość
j e s t k r e s e m przeszłości.
E x h a c a u t e m , q u o d p o n i t u r t e m p u s a e t e r n u m , s e ą u i t u r , q u o d sit infini
t u m e x p a r t e « a n t e » , s e d f i n i t u m e x p a r t e « p o s t » , n a m p r a e s e n s e s t ter-
511
minus praeteriti .
2. N i e m o ż l i w y j e s t recessus in infinitum, m u s i b y ć p i e r w s z e , p o ś r e d n i e
i o s t a t n i e . Ale p r z e c i w t e m u T o m a s z zauważa, ż e , c h o ć taki regressus n i e j e s t
m o ż l i w y w p r z y p a d k u p r z y c z n j e d n o c z e s n y c h (na p r z y k ł a d r ę k a bijąca k i j e m ) ,
to j e d n a k j e s t m o ż l i w y w p r z y p a d k u p r z y c z y n działających n i e j e d n o c z e ś n i e (na
p r z y k ł a d ojciec, s y n , w n u k ) .
3. O d n i e s k o ń c z e n i e o d l e g ł e g o o b r o t u n i e b a n i e d o t r z e m y d o o b e c n e g o ,
g d y ilość t y c h o b r o t ó w b ę d z i e n i e s k o ń c z o n a . J e d n a k ż e , z a u w a ż a T o m a s z , b y ł o
by tak, gdyby nieskończoność dotyczyła skończonego odcinka, gdy tymczasem
c h o d z i o całość świata, o w s z y s t k i e o b r o t y n i e b a .
N i e s k o ń c z o n e , c h o ć n i e j e s t naraz w a k c i e , m o ż e j e d n a k b y ć w a k c i e
w s z e r e g u n a s t ę p u j ą c y c h p o s o b i e części, p o n i e w a ż w t e n s p o s ó b u j ę t e
dowolne nieskończone jest skończone.
T y c h r o z u m o w a ń , p o n i e w a ż n i e formułują o n e k o n i e c z n y c h w n i o s k ó w ,
c h o ć mają p e w n e p r a w d o p o d o b i e ń s t w o , w y s t a r c z y t y l k o d o t k n ą ć , b y n i e
w y d a w a ł o się, ż e wiara k a t o l i c k a o p i e r a się n a p r ó ż n y c h r o z u m o w a n i a c h ,
a n i e raczej n a m o c n e j n a u c e Boga.
5 1 0
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 46, 2, c.
5 1 1
Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles, II, 38, § 1146.
5 1 2
Ibidem, II, 38, § 1145.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 665
Przyczyną działania j e s t raczej to, z czego m o c y się działa, niż to, co działa,
na p r z y k ł a d g ł ó w n y sprawca działa bardziej niż n a r z ę d z i e . Bóg z a t e m j e s t
główniejszą przyczyną k a ż d e g o działania niż działające przyczyny w t ó r e .
5 1 3
Ibidem, II, 38, § 1142.
5 1 4
Tomasz z Akwinu, In libros Metaphysicorum, V, 1, § 3.
5 1 5
Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles, II, 25, § 1027.
5 1 6
Por. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 103, 3; I, 104, 1, c.
Średniowiecze 666
P r z y c z y n a p i e r w s z a b o w i e m , d z i ę k i swojej najwyższej d o b r o c i , t y l k o
sprawia, ż e i n n e rzeczy istnieją, ale również, ż e są p r z y c z y n a m i .
P r i m a c a u s a e x e m i n e n t i a b o n i t a t i s s u a e r e b u s aliis confert n o n s o l u m ,
518
q u o d sint, s e d et, q u o d c a u s a e s i n t .
5 1 7
Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles, III, 67, § 2419.
5 1 8
Tomasz z Akwinu, Deveritate, 11, 1 c, przekł. A. Aduszkiewicz, 1.1, s. 510.
5 1 9
Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles, III, 69, §.
520
Ibidem, III, 21, § 2022.
5 2 1
Por. ibidem. II. 45.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 667
wyraz Boga. S t w o r z e n i e b y t u w p e ł n i d o s k o n a ł e g o j e s t n i e m o ż l i w e , p o n i e w a ż
istnieje t y l k o j e d e n czysty akt. D l a t e g o w s t w o r z e n i a c h t y l k o w i e l o ś ć b y t ó w
m o ż e dojść d o m o ż l i w i e d o s k o n a ł e g o w y r a ż e n i a t e g o , co j e d n y m a k t e m wyraża
się w B o g u . Stąd p o t r z e b n a j e s t wielość s t w o r z e ń i ich o d m i a n i tu t k w i osta
t e c z n a p r z y c z y n a t e g o , ż e na w s z e c h ś w i a t składają się liczne i n i e r ó w n e p o d
w z g l ę d e m s t o p n i a d o s k o n a ł o ś c i g a t u n k i bytów. Tworzą o n e swoistą hierarchicz
ną d r a b i n ę d o s k o n a ł o ś c i : m i e s z a n i n y , rośliny, z w i e r z ę t a i l u d z i e .
M o ż n a się s p o t k a ć ze z d a n i e m , ż e z d o s k o n a ł e j p r z y c z y n y p o w i n n y w y
p ł y w a ć t y l k o d o s k o n a ł e s k u t k i , ż e Bóg p o w i n i e n był stworzyć świat b e z zła.
W t y m p o g l ą d z i e t k w i s p r z e c z n o ś ć , b o m o ż l i w o ś ć zła związana j e s t ściśle z p o
j ę c i e m s t w o r z e n i a istniejącego b y t u n i e k o n i e c z n e g o . W i ę k s z ą doskonałością
było to, b y istniały s t w o r z e n i a w o l n e , aniżeli s a m e tylko b y t y z n a t u r y i k o
n i e c z n i e p o s ł u s z n e p r a w u b o ż e m u . J e d e n a k t życia u m y s ł o w e g o , k t ó r e j e s t
w o l n e , j e s t n i e s k o ń c z e n i e d o s k o n a l s z y niż w s z y s t k o , co s k ł a d a się na niższe
p r z e j a w y życia, a w o l n o ś ć d o p u s z c z a zło. Z t e g o w y n i k a dalej n i e r ó w n o ś ć j e
stestw, k t ó r e wypełniają w s z e l k i e s t o p n i e d o s k o n a ł o ś c i b y t u . O z n a c z a to p o
n a d t o , ż e j e s t e s t w a n i e m u s z ą b y ć d o s k o n a ł e w n a j w y ż s z y m s t o p n i u . Bóg c h c e
w ł a ś n i e rozmaitości b y t ó w i d o s k o n a ł o ś c i świata j a k o całości, k t ó r a zrealizuje
się p r z e z j e g o p r o p o r c j e . N a p r z y k ł a d o k o j e s t najdoskonalszą częścią ciała, ale
b y ł o b y źle, g d y b y w s z y s t k i e części ciała były o k i e m .
J e ż e l i zło m o r a l n e j e s t n i e j a k o n i e o d ł ą c z n y m t o w a r z y s z e m s t w o r z e ń w o l
n y c h , to zło fizyczne wiąże się w p r o s t z p o j ę c i e m b y t u n i e k o n i e c z n i e istnieją
c e g o . Byt n i e k o n i e c z n y p r z e m i j a i d l a t e g o zachodzi w n i m b r a k d o b r a , a zło j e s t
5 2 2
w ł a ś n i e b r a k i e m j a k i e g o ś d o b r a . Stwarzając cały wachlarz bytów, od n a j d o
s k o n a l s z y c h d o n a j m n i e j d o s k o n a ł y c h , u k ł a d a j e Bóg h i e r a r c h i c z n i e , d l a t e g o
s t w o r z e n i a układają się w s t o s u n k u d o Boga j a k b y coraz to b a r d z i e j obniżając
swój p o t e n c j a ł b y t u ; j e s t to w i ę c swoisty descensus.
Ż a d n e s t w o r z e n i e n i e p r z y j m u j e całej p e ł n i boskiej d o b r o c i , p o n i e w a ż
d o s k o n a ł o ś c i p r z e c h o d z ą od Boga w s t w o r z e n i a na s p o s ó b p e w n e g o ro
dzaju z s t ę p o w a n i a .
N u l l a c r e a t u r a recipit t o t a m p l e n i t u d i n e m d i v i n a e b o n i t a t i s , q u i a p e r f e c -
5 2 3
t i o n e s a D e o in c r e a t u r a s p e r m o d u m c u i u s d a m d e s c e n s u s p r o c e d u n t .
D o c h o d z i m y d o w n i o s k u , ż e k o n i e c z n o ś ć n i e d o s k o n a ł o ś c i s t w o r z e ń to
tylko o d w r o t n a strona m e d a l u k o n i e c z n e j d o s k o n a ł o ś c i Boga.
Ale skoro zło to b r a k dobra, to skąd się o n o bierze? Upraszczające rozwią
z a n i e m a n i c h e j s k i e m o ż e przyciągnąć p e w n e umysły. J e d n a k ż e n e o p l a t o ń s k i e j
p r o w e n i e n c j i formuła P s e u d o - D i o n i z e g o stanowi tu w a ż n e m e m e n t o : zło n i e ist
nieje ani n i e j e s t d o b r e m (malum non est existens neąue bonum). Z ł o nie j e s t w i ę c
Z ł o w j a k i e j ś substancji p o c h o d z i z t e g o , że b r a k jej c z e g o ś , co p o w i n n a
m i e ć z natury.
Brak j e s t j e d n a k p o j ę c i e m r e l a t y w n y m - brak z a w s z e c z e g o ś w c z y m ś -
a w i ę c zło m u s i się z a k o r z e n i a ć w c z y m ś . T y m c z y m ś z a w s z e j e s t d o b r o . D o b r o
j e s t w i ę c w p e w n y m s e n s i e przyczyną zła, ale jaką. J a k d ł u g o jest zło, t a k d ł u g o
j a k o j e g o p o d m i o t m u s i b y ć i d o b r o . Z ł o m a p r z y c z y n ę materialną, którą j e s t d o
bro, i sprawczą - przypadłościową, ale n i e m a przyczyny formalnej i c e l o w e j . N i e
m o ż n a t e ż t w i e r d z i ć , ż e Bóg j e s t przyczyną zła. J e s t nią tylko o tyle, o ile c h c e
525
b y t ó w przemijających i ograniczonych, chcąc doskonałości świata j a k o c a ł o ś c i .
Bóg j e s t t y l k o przyczyną b y t u , n i e zaś n i e b y t u i j e s t wyłącznie przyczyną dobra.
Z ł o w i ę c w y p ł y w a t y l k o z przyczyn w t ó r y c h , ściślej z ich n i e d o s k o n a ł o ś c i .
J e s t e s t w a T o m a s z o w e g o świata dzielą się na d w i e grupy, ciała i c z y s t e
d u c h y . Stosując kryteria w s p ó ł c z e s n e d o p o g l ą d ó w T o m a s z a na świat ciał, m u s i
m y stwierdzić, ż e T o m a s z j e s t zacofany w s t o s u n k u d o O k s f o r d u . Szkoła
oksfordzka to zalążek n o w o c z e s n e j n a u k i , a u T o m a s z a t e o r i e p r z y r o d n i c z e za
głusza n a s t a w i e n i e filozoficzne. D l a t e g o fizyka t o m i s t y c z n a - p o d o b n i e j a k ary-
s t o t e l e s o w s k a - n i e j e s t n a u k ą przyrodniczą, ale filozofią p r z y r o d y i kosmologią.
T o m a s z z d e c y d o w a n i e odrzuca d o k t r y n ę o binarium famosissimum, czyli
o materii i formie j a k o s k ł a d n i k a c h wszystkich jestestw. H y l e m o r f i z m z teorii m e
tafizycznej staje się tylko fizyczną. T o m a s z wskazuje j a k o na źródło t e g o b ł ę d u
Awicebrona. N a tej p o d s t a w i e b u d u j e T o m a s z swą n a u k ę o ciałach i o materii.
N a j w a ż n i e j s z y p u n k t tej d o k t r y n y to n a u k a o j e d n o ś c i formy w k a ż d y m
m a t e r i a l n y m compositum. J e s t to m o ż e najbardziej osobista z d o b y c z T o m a s z a
w tej d z i e d z i n i e . Ż a d n a s u b s t a n c j a c i e l e s n a nie m a w s o b i e k i l k u form s u b s t a n
cjalnych, a m a t e r i a m a się d o formy s u b s t a n c j a l n e j j a k m a t e r i a p i e r w s z a d o for
my. T e rozważania stanowią p u n k t wyjścia dla T o m a s z o w e j n a u k i o m a t e r i i . K o
m e n t u j ą c Księgę Rodzaju, T o m a s z p o d k r e ś l a , ż e M o j ż e s z m ó w i ł d o u m y s ł ó w
b a r d z o s u r o w y c h i p r o s t y c h , n i e wykluczając d o s ł o w n e j i n t e r p r e t a c j i sześciu
dni stworzenia, dopuszcza j e d n a k i przyjmuje stanowisko Augustyna, który
u z n a w a ł j e d n o r a z o w e i r ó w n o c z e s n e s t w o r z e n i e bytów. Ale T o m a s z o d r z u c a a u -
g u s t y ń s k ą n a u k ę o rationes seminales, k t ó r e z m a t e r i i tworzą jakąś w y l ę g a r n i ę
w s z y s t k i c h b y t ó w w ogóle. N i e m a materii w s e n s i e j a k i e g o ś u k o n s t y t u o w a n e
go t w o r z y w a czy c h a o s u , b o m a t e r i a n i e m o ż e istnieć b e z formy.
T w i e r d z i ć , ż e m a t e r i a j e s t w a k c i e b e z formy to t w i e r d z i ć , że rzeczy
s p r z e c z n e są naraz, z a t e m n i e m o ż e to b y ć d z i e ł e m Boga.
524
Ibidem, III, 5 i 6, § 1899.
5 2 5
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 49, Z, c.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 669
M a t e r i a j e s t w i ę c t y l k o możnością, e l e m e n t e m b y t u i j a k o taka j e s t d o
bra, b y ć m o ż e w t y c h r o z w a ż a n i a c h p o b r z m i e w a j ą e c h a w a l k z m a n i c h e i z m e m
a l b i g e n s ó w . S a m a w s o b i e , j a k o czysta m o ż n o ś ć , m a t e r i a n i e m a istnienia, ale
j e s t o n a pierwszą m o ż n o ś c i ą i to możnością stania się substancją. A w i ę c
za A w e r r o e s e m p o w i e T o m a s z , ż e m a t e r i a p i e r w s z a nie m a ż a d n e g o istnienia
21
(nullum esse habet), ale o t r z y m u j e i s t n i e n i e od formy {forma dat esse materiaef .
W t e n s p o s ó b k o n s t y t u u j e się s u b s t a n c j a (compositum), która z n ó w pozostaje
w stosunku do aktu wtórego i przypadłości jak możność do aktu.
B ó g j e s t przyczyną ciał, j e s t przyczyną c i e l e s n e g o compositum w t y m s e n
sie, ż e a k t t w ó r c z y Boga p r z e n i k a s u b s t a n c j ę aż d o materii, a p o d m i o t aż d o naj
d a l s z y c h j e g o p r z y p a d ł o ś c i . J a k zobaczymy, n a u k ę swą o j e d n o ś c i formy w com
positum d o p r o w a d z a T o m a s z aż d o o s t a t e c z n y c h k o n s e k w e n c j i . N a jej g r u n c i e
m u s i a ł się u s t o s u n k o w a ć d o coraz bardziej rozpowszechniającej się teorii świetl
nej ciał, z w a n e j m y l n i e metafizyką światła. C z y m właściwie j e s t o w o światło?
P o w s z e c h n e p r o m i e n i o w a n i e światła i j e g o w y s t ę p o w a n i e w j e s t e s t w a c h d u
528
c h o w y c h n a l e ż y r o z u m i e ć t y l k o p r z e n o ś n i e (metaphorice) . Ale c z y m j e s t świa
tło w ciałach? W ż a d n y m s e n s i e n i e j e s t o n o samą substancją, n i e j e s t t e ż m a t e
rią, lecz t y l k o formą przypadłościową, czyli cechą. T o t w i e r d z e n i e j e s t b a r d z o
ważne, jeżeli odczytane zostanie jako dyskusja z myślicielami oksfordzkimi;
p r z y r o d n i k n i e w y c h o d z i p o z a sferę zjawisk, a g d y natrafia na światło, staje się
o n o dla n i e g o najistotniejszą cechą ciał. P r z y r o d n i k nie d o c i e r a d o t e g o , co naj
w a ż n i e j s z e dla filozofa; n i e j e s t m u p o t r z e b n e pojęcie formy s u b s t a n c j a l n e j . T o
o b c h o d z i n a t o m i a s t filozofa, dla k t ó r e g o światło j e s t t y l k o j e d n ą z form przy
padłościowych.
J e s t c h a r a k t e r y s t y c z n e , że ilekroć T o m a s z o p u s z c z a swą p l a t f o r m ę filozo
ficzną - to z n a c z y m e t a f i z y k ę - i zaczyna p r z e m a w i a ć j a k z w y k ł y p r z y r o d n i k ,
t y l e k r o ć staje się m n i e j oryginalny, p o w t a r z a Arystotelesa.
W myśl w i ę c filozofii A r y s t o t e l e s a f o r m u ł u j e T o m a s z s w e p o g l ą d y astro
n o m i c z n e . P r z y j m u j e t e z ę Arystotelesa, ż e świat z b u d o w a n y j e s t z c z t e r e c h e l e
m e n t ó w i ąuinta essentia. 7J o w e g o p i ą t e g o e l e m e n t u u t w o r z o n e są ciała n i e b i e
skie. Ich materia jest niezniszczalna, bo jest w możności tylko w odniesieniu do
miejsca. Ciała n i e b i e s k i e są w i ę c n i e z n i s z c z a l n e . Z a A w i c e n n ą twierdzi T o
m a s z , ż e k a ż d a sfera n i e b i e s k a m a s w e g o poruszyciela, k t ó r y j e d n a k n i e j e s t jej
formą, a t y l k o m o t o r e m .
O ile w ś w i e c i e m a k r o k o s m i c z n y m d o m i n u j e o w a ąuinta essentia, to
w ś w i e c i e p o d k s i ę ż y c o w y m (mundus sublunaris), rządzą c z t e r y e l e m e n t y oraz
teoria miejsca n a t u r a l n e g o (locus naturalis).
D. Aniołowie
T y t u ł D o c t o r A n g e l i c u s p r z y z n a n y T o m a s z o w i n i e był p r z y p a d k o w y , była to n i e
t y l k o p o c h w a ł a czystości i głębi życia d u c h o w e g o , ale o d b i c i e k o n c e p c j i świata
i p o g ł ę b i o n e g o h i e r a r c h i c z n e g o n a t u r a l i z m u . G ł ó w n a k w e s t i a angelologii to za
g a d n i e n i e c i e k a w e i s u b t e l n e ; b r z m i o n a tak: czy i s t n i e n i e czystych d u c h ó w to
t y l k o p r a w d a wiary, czy t e ż rwelabile. C z ę s t o o b u r z a n o się na t e g o rodzaju s p e
k u l a c j e za ich r z e k o m ą b e z p o d s t a w n o ś ć . Ale czy t a k j e s t w istocie? C z y twier
d z e n i e , ż e t e g o rodzaju s t w o r z e n i a istnieją to t y l k o t e z a wiary l u b r z u t o w a n i e
naszej s u b i e k t y w n e j p o t r z e b y e s t e t y c z n e j ? Z o b a c z m y , j a k na t e p y t a n i a i o d p o
w i e d z i na n i e z a p a t r u j e się T o m a s z .
O g r o m n i e w a ż n e j e s t z a p o z n a n i e się najpierw z e ź r ó d ł a m i , k t ó r e m o g ł y
w p ł y n ą ć na n a u k i T o m a s z a . T r z y najważniejsze źródła to: p o p i e r w s z e , t e o r i e
a s t r o n o m i c z n e ; p o d r u g i e , s p e k u l a c j e na t e m a t w y ł a n i a n i a się s t w o r z e ń z Boga
i p o r z ą d k u t e g o w y ł a n i a n i a się; p o trzecie, Biblia. O m ó w m y k o l e j n o t e źródła.
P o d s t a w o w y m ź r ó d ł e m w i e d z y a s t r o n o m i c z n e j był dla ś r e d n i o w i e c z a
A r y s t o t e l e s , k t ó r y z kolei czerpał od P l a t o n a . U A r y s t o t e l e s a p i e r w s z y p o r u s z y
ciel w p r a w i a w r u c h j a k o p r z y c z y n a c e l o w a , a w i ę c j a k o p r z e d m i o t p r a g n i e n i a
i miłości. P o n i m n a s t ę p u j e s z e r e g poruszycieli sfer n i e b i e s k i c h , z k t ó r y c h każ
da m a s w e g o p o r u s z y c i e l a i p o r u s z a sferę n a s t ę p n ą . U P l a t o n a i p l a t o n i k ó w
p r z y j m u j e się d u s z ę świata i d u s z e ciał n i e b i e s k i c h , t e n p u n k t p l a t o n i z m u
odrzucali O j c o w i e Kościoła. P o r u s z y c i e l i a r y s t o t e l e s o w s k i c h r o z u m i e się roz
m a i c i e : j a k o p r a w d z i w e d u s z e (al-Farabi, A w i c e n n a , al-Ghazali); j a k o d u s z e p o
z b a w i o n e funkcji z m y s ł o w y c h ( M a j m o n i d e s ) ; j a k o c z y s t e , n i e b ę d ą c e d u s z a m i
u m y s ł y (Awerroes).
N e o p l a t o n i z m zwrócił u w a g ę na h i e r a r c h i c z n o ś ć idei, którą s z e r o k o roz
b u d o w a l i J a m b l i c h , P r o k l o s i Porfiriusz. P r o k l o s w y p r a c o w a ł t e o r i ę c z y s t y c h in
teligencji. W i e m y t e ż , ile e l e m e n t ó w n e o p l a t o ń s k i c h t k w i ł o w a s t r o n o m i c z
n y c h teoriach A w i c e n n y i i n n y c h Arabów.
T r z e c i e ź r ó d ł o to s p e k u l a c j e b i b l i j n e na t e m a t a n i o ł ó w - p o s ł a ń c ó w . W in
terpretacji F i l o n a A l e k s a n d r y j s k i e g o zbliżają się o n e j u ż d o c z y s t y c h i n t e l i g e n
cji, w t y m k i e r u n k u z m i e r z a t e ż P r o k l o s , a z w i e ń c z e n i e t y c h teorii z n a j d u j e m y
u P s e u d o - D i o n i z e g o . N i e od razu, lecz s t o p n i o w o z a c z y n a d o m i n o w a ć k o n
c e p c j a b e z w z g l ę d n e j b e z c i e l e s n o ś c i aniołów. N i e naruszą jej n a w e t ci, k t ó r z y
XXXIV. Tomasz z Akwinu 671
przyjmują w a n i o ł a c h j a k i ś e l e m e n t m a t e r i a l n y . P s e u d o - D i o n i z y w y p r a c o w u j e
n a u k ę o d z i e w i ę c i u c h ó r a c h a n i e l s k i c h , p r z e j m u j e ją n a s t ę p n i e w całości
T o m a s z . N a t o m i a s t T o m a s z wraz z B o n a w e n t u r ą i A l b e r t e m o d r z u c a w y z n a w a
ną p r z e z a w e r r o i s t ó w i pojawiającą się u n i e k t ó r y c h A r a b ó w i Ż y d ó w n a u k ę ,
w myśl k t ó r e j u t o ż s a m i a się anioły z Biblii l u b Koranu z p o r u s z y c i e l a m i sfer
niebieskich.
N i e t y l k o z naszej p o t r z e b y symetrii i przejrzystości, ł a d u i e s t e t y k i , ale
ze z g ł ę b i a n i a s e n s u świata j a k o całości w y n i k a p r z e k o n a n i e o i s t n i e n i u aniołów.
J e d y n ą racją b y t u świata j e s t u p o d o b n i a n i e się j e s t e s t w d o Boga. Ś w i a t n i e j e s t
n a j d o s k o n a l s z y z m o ż l i w y c h , ale j e s t d o s k o n a ł y , t o t e ż w i n n y i s t n i e ć j e s t e s t w a
u p o d o b n i a j ą c e się d o Boga w s p o s ó b m o ż l i w i e najdoskonalszy. J e ż e l i j u ż z a c h o
dzi g ł ę b o k a różnica m i ę d z y p o z n a n i e m z m y s ł o w y m i u m y s ł o w y m , to j e d n a k
d o s k o n a ł o ś ć świata d o m a g a się, b y istniały j e s t e s t w a poznające w s p o s ó b czysto
d u c h o w y , a w i ę c d u c h y c z y s t e . P e ł n i a i ciągłość hierarchii j e s t e s t w w ś w i e c i e
w s k a z u j e na i s t n i e n i e aniołów. M o ż n a p o w i e d z i e ć , że T o m a s z o p i e r a s w e p r z e
k o n a n i e o i s t n i e n i u a n i o ł ó w r ó w n i e ż na t y m założeniu, k t ó r e t k w i ł o u p o d s t a w
d o w o d ó w i s t n i e n i a Boga, m i a n o w i c i e na ładzie p o ł ą c z o n y m z n i e k o n i e c z n o ś c i ą
i s t n i e n i a bytów. S t w o r z e n i a m i w y p e ł n i a j ą c y m i k o s m o s rządzi g ł ę b o k i e p r a w o
ciągłości w hierarchii ich d o s k o n a ł o ś c i . B y l i b y ś m y w n i e z g o d z i e z t y m p r a w e m ,
g d y b y zaraz p o B o g u u szczytu całego s t w o r z e n i a stał c z ł o w i e k . M a t e r i a l n o ś ć
p r z e n i k a ł a b y w t e d y cały w s z e c h ś w i a t , a p r z e c i e ż Bóg j e s t d u c h e m . W o b e c t e g o
winny istnieć jestestwa niecielesne.
W t y m ujęciu u T o m a s z a p o raz p i e r w s z y tak w y r a ź n i e p o d k r e ś l a się n i e -
c i e l e s n o ś ć aniołów. W b r e w B o n a w e n t u r z e T o m a s z t w i e r d z i , ż e a n i o ł o w i e p o
z b a w i e n i są c a ł k o w i c i e m a t e r i i . A r g u m e n t y B o n a w e n t u r y zmuszają t y l k o d o
przyjęcia w aniołach z ł o ż e n i a z m o ż n o ś c i i a k t u , ale nie z m a t e r i i i formy. M a
teria w i ę c w aniołach to m o ż n o ś ć (istota) różniąca się realnie od a k t u (istnienia).
Ale tu r y z y k u j e m y swoisty kąt spojrzenia na świat d u c h ó w czystych. Ja
k o formy c z y s t e są a n i o ł o w i e inaczej j e d n o s t k o w i e n i niż j e s t e s t w a m a t e r i a l n e .
S u b s t a n c j e o d d z i e l o n e są w i ę c j e d n o s t k o w e i p o j e d y n c z e , ale n i e j e d n o -
stkują się d z i ę k i m a t e r i i , lecz d l a t e g o , że nie rodzą się w i n n y m i s t n i e n i u
i n i e m o ż e w nich u c z e s t n i c z y ć w i e l e j e d n o s t e k .
I n d i v i d u a e ergo s u n t s u b s t a n t i a e s e p a r a t a e e t s i n g u l a r e s , n o n a u t e m in-
d i v i d u a n t u r e x m a t e r i a , s e d e x h o c ipso, q u o d n o n s u n t n a t a e in alio e s
5 2 9
se e t p e r c o n s e ą u e n s n e c participari a m u l t i s .
W i d z i m y , ż e T o m a s z r e z y g n u j e z o d r ó ż n i a n i a anioła od Boga z u w a g i na
m a t e r i a l n o ś ć . W t w i e r d z e n i u t y m pojawia się z n o w u w y r a ź n i e e g z y s t e n c j a l i z m
T o m a s z a . G o sprawia, ż e j e s t e s t w a czysto d u c h o w e n i e są b o g a m i ? G d y b y ś m y
p o j m o w a l i b y t t y l k o e s e n c j a l n i e , to w s z y s t k o , co n i e m a t e r i a l n e , m u s i a ł o b y b y ć
b o s k i e . B r a k o w a ł o b y i n n e j różnicy m i ę d z y B o g i e m a s t w o r z e n i a m i . T o był
g ł ę b s z y p o w ó d , dla k t ó r e g o m e t a f i z y k a A r y s t o t e l e s a zajmująca się c z y s t y m i for
m a m i to teologia. W a r y s t o t e l i z m i e a n i o ł o w i e chrześcijańscy b y l i b y b o g a m i .
D o p i e r o p r z e z p o d k r e ś l e n i e p o r z ą d k u istnienia a k t czysty m o ż e b y ć t y l k o j e
d e n . T o m a s z p r z e c h o d z i w t e n s p o s ó b od wielości a r y s t o t e l e s o w s k i c h a k t ó w
c z y s t y c h d o Boga j a k o c z y s t e g o a k t u istnienia. W i d z i m y znów, j a k g ł ę b o k o się
ga r o z r ó ż n i e n i e istoty i i s t n i e n i a i j a k j e s t w a ż n e .
C h o ć w a n i e l e n i e m a złożenia formy i m a t e r i i , to j e d n a k j e s t w n i m a k t
i m o ż n o ś ć , u s u w a j ą c w i ę c m a t e r i ę , ale zakładając, ż e s a m a forma istnieje
n i e w m a t e r i i , p o z o s t a n i e nadal o d n i e s i e n i e f o r m y d o s a m e g o i s t n i e n i a
j a k m o ż n o ś c i d o a k t u . T a k i e z ł o ż e n i e należy u z n a ć w aniołach.
Mając na t y c h p o d s t a w a c h p e w n ą w i e d z ę o i s t n i e n i u d u c h ó w czystych,
m o ż e m y a n a l o g i c z n i e m i e ć j a k i e ś p o z n a n i e ich natury. T o m a s z r o z b u d o w u j e
s z e r o k o swą n a u k ę o aniołach. P r z e d e w s z y s t k i m należy o d r ó ż n i ć anioła od czło
w i e k a . A n i o ł ó w j e s t z a p e w n e z n a c z n i e więcej niż j e s t e s t w c i e l e s n y c h . U ł o ż e n i
są h i e r a r c h i c z n i e , od najwyższego - najbliższego Bogu (natura Deo propinąuissi-
ma) w analogii d o p i e r w s z e j inteligencji - aż d o najniższych, najbliższych czło
w i e k o w i - a n i o ł ó w stróżów. M i ę d z y t y m i granicami istnieją n i e z l i c z o n e s t o p n i e .
O r d o r e r u m talis e s s e i n v e n i t u r , u t a b u n o e x t r e m o ad a l t e r u m n o n p e r -
5 3 1
v e n i a t u r nisi p e r m e d i a .
rozważania T o m a s z a n a t e m a t hierarchii a n i e l s k i e j P s e u d o - D i o n i z e g o , do
której s t o s u j e u s t o p n i o w a n i e d o s k o n a ł o ś c i p o z n a n i a .
E. Człowiek
K o l e j n y i s t o t n y s k ł a d n i k filozofii T o m a s z a s t a n o w i j e g o a n t r o p o l o g i a . Z d a w n a
z n a n a b y ł a m y ś l , ż e c z ł o w i e k j e s t p e w n e g o rodzaju m i k r o k o s m o s e m : w czło
w i e k u w p e w i e n s p o s ó b j e s t w s z y s t k o (in homine ąuodammodo sunt omnia); j e s t
on z a d z i w i a j ą c y m w ę z ł e m świata. C e n t r a l n e z a g a d n i e n i e a n t r o p o l o g i i filozo
ficznej T o m a s z a b r z m i tak: j a k j e s t e s t w o z e s p o l o n e z tylu r ó ż n o r o d n y c h e l e
m e n t ó w j e s t m i m o to j e d n o . D l a t e g o w ł a ś n i e u T o m a s z a na n a c z e l n e m i e j s c e
wybija się p r o b l e m j e d n o ś c i c z ł o w i e k a .
K a ż d a s u b s t a n c j a m a t y l k o j e d n ą f o r m ę substancjalną, którą w c z ł o w i e k u
j e s t d u s z a . Z racji j e d n o ś c i formy n a l e ż y p o w i e d z i e ć , ż e i n t e l e k t n a s z j e s t for
mą ciała, p o n i e w a ż j e d n a forma d a n e g o compositum u d z i e l a c a ł e m u b y t o w i zło
ż o n e m u i s t n i e n i a (esse).
M u s i m y w s p o s ó b k o n i e c z n y p o w i e d z i e ć , że i n t e l e k t b ę d ą c y zasadą dzia
łalności u m y s ł o w e j , j e s t formą ciała l u d z k i e g o .
N e c e s s e e s t d i c e r e , q u o d i n t e l l e c t u s , q u i est i n t e l l e c t u a l i s o p e r a t i o n i s
532
p r i n c i p i u m , sit h u m a n i corporis f o r m a .
533
i a n i o ł . D u s z a z istoty swej j e s t p r z y s t o s o w a n a (commensurata) d o t e g o o t o
ciała. Commensuratio, trwając wraz z istotą d u s z y u t r z y m u j e j e j j e d n o s t k o w o ś ć ,
c h o ć b y t u j e o n a o d e r w a n a od ciała.
D l a t e g o w b r e w a w e r r o i s t o m T o m a s z mógł k o n s e k w e n t n i e u t r z y m y w a ć ,
ż e p o śmierci trwa d u s z a j e d n o s t k o w a za sprawą trwania owej commensuratio.
W i e l k ą nowością w X I I I w. było t w i e r d z e n i e T o m a s z a , że d u s z a l u d z k a
n i e j e s t p e ł n ą substancją, p o n i e w a ż j e s t tylko formą.
D u s z a j e s t najniższą z form b ę d ą c y c h z a s a d a m i życia u m y s ł o w e g o .
I n t e l e k t l u d z k i j e s t n a j m n i e j d o s k o n a ł y wśród i n t e l e k t ó w i najbardziej
odległy doskonałości intelektu bożego.
H u m a n u s i n t e l l e c t u s , q u i e s t infimus in o r d i n e i n t e l l e c t u u m e t m a x i m e
535
r e m o t u s a p e r f e c t i o n e divini i n t e l l e c t u s .
5 3 3
Ibidem, I, 3, 3, c.
5 3 4
Tomasz z Akwinu, De anima, 1, ad 2, przekł. Z. Włodek, W. Zega, s. 22.
5 3 5
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 79, 2, c; Traktat o człowieku, przekł. S. Swie-
żawski, s. 288.
5 3 6
Ibidem, I, 118, 3, c.
5 3 7
Tomasz z Akwinu, Depotentia, 3, 5.
5 3 8
Tomasz z Akwinu, De unitate, 1, § 30.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 675
A n i m a e n i m nostra in g e n e r e i n t e l l e c t u a l i u m t e n e t u l t i m u m l o c u m , sicut
539
m a t e r i a p r i m a in g e n e r e s e n s i b i l i u m .
S t o s o w n i e d o t y c h z a ł o ż e ń d u s z a l u d z k a j e s t d o s k o n a l s z a od w s z e l k i c h
form m a t e r i a l n y c h , to z n a c z y t a k i c h , k t ó r y c h ż a d n a działalność n i e j e s t j e d y n i e
funkcją formy. W s z y s t k i e formy m a t e r i a l n e szeregują się z a l e ż n i e od ich s t o p
nia z a t o p i e n i a w m a t e r i i . T o u s t o p n i o w a n i e w y s t ę p u j e n a j w i d o c z n i e j w przeja
w a c h życia, k t ó r e dzielą się na o w e s ł y n n e trzy królestwa, w e g e t a t y w n e , z m y
słowe i r o z u m o w e .
W d u s z y zakorzeniają się trzy g ł ó w n e l u d z k i e działania: życie, d o z n a w a
nie zmysłowe i myślenie.
N a f u n k c j e w e g e t a t y w n e , czyli b i o l o g i c z n e , k t ó r y c h p r z e d m i o t e m j e s t
ciało, składają się trzy w ł a d z e : pierwsza rozrodcza, która u d z i e l a i s t n i e n i a
i u t r z y m u j e g a t u n e k ; d r u g a w z r o s t u ; trzecia o d ż y w i a n i a , k t ó r a u d z i e l a t e g o , co
p o t r z e b n e d o z a c h o w a n i a i s t n i e n i a j e d n o s t k o w e g o . N a j d o s k o n a l s z ą z tych
w ł a d z j e s t w ł a d z a rozrodcza, a najniższą o d ż y w i a n i e . W s z y s t k i e t e działania są
w s p ó l n e n a m i roślinom, n i e m a w nich śladu p o z n a n i a .
F. Poznanie
G d y j u ż w y k r o c z y m y poza świat roślinny, staje p r z e d n a m i z a g a d n i e n i e p o z n a
nia. G ł ó w n a granica n i e p r z e c h o d z i m i ę d z y c z ł o w i e k i e m a z w i e r z ę c i e m , ale
m i ę d z y z w i e r z ę c i e m a rośliną. M i ę d z y p o z n a n i e m u m y s ł o w y m i z m y s ł o w y m
zachodzą g ł ę b o k i e różnice, ale o b i e te formy p o z n a n i a są r z ą d z o n e p r z e z j e d n a
kowe reguły ogólne.
J e s t e ś m y dziś przyzwyczajeni stawiać problem poznania w d u c h u
Kartezjusza czy K a n t a , ale w t e d y nie w y r w i e m y się z k r ę g u i d e a l i z m u , co w o d
niesieniu do Tomasza zaowocuje i m p u t o w a n i e m mu późniejszych postaw epi-
s t e m o l o g i c z n y c h . I s t o t n e dla p o z n a w a n i a j e s t i s t n i e n i e j e d n e j rzeczy w swoisty
s p o s ó b dla d r u g i e j rzeczy. Byt poznający staje się n i e j a k o t y m , co j e s t p o z n a w a
n e , w z b o g a c a się j e g o forma.
B y t y p o z n a j ą c e t y m różnią się od n i e p o z n a j ą c y c h , ż e n i e p o z n a j ą c e n i e
mają nic w i ę c e j o p r ó c z swojej formy. Byt poznający z n a t u r y m a j e s z c z e
f o r m ę j a k i e j ś i n n e j rzeczy, p o n i e w a ż forma p o z n a w c z a t e g o , co p o z n a n e ,
j e s t w p o z n a j ą c y m . Stąd w i d a ć , ż e n a t u r a rzeczy n i e p o z n a j ą c e j j e s t bar
dziej z a c i e ś n i o n a i ograniczona. N a t u r a b y t ó w poznających n a t o m i a s t j e s t
rozległa i sięga d a l e j . D l a t e g o t e ż Filozof m ó w i w I I I k s i ę d z e O duszy, że
«dusza jest w pewien sposób wszystkim».
C o g n o s c e n t i a a n o n c o g n o s c e n t i b u s in h o c d i s t i n g u u n t u r , q u i a n o n c o -
g n o s c e n t i a nihil h a b e n t nisi f o r m a m s u a m t a n t u m , sed c o g n o s c e n s n a t u m
e s t h a b e r e f o r m a m e t i a m rei alterius; n a m s p e c i e s cogniti est in c o g n o -
s c e n t e . U n d e m a n i f e s t u m est, q u o d n a t u r a rei n o n c o g n o s c e n t i s est m a -
gis coarctata e t limitata. N a t u r a a u t e m r e r u m c o g n o s c e n t i u m h a b e t m a
j o r e m a m p l i t u d i n e m e t e x t e n s i o n e m ; p r o p t e r q u o d dicit P h i l o s o p h u s I I I
5 4 0
De anima, q u o d « a n i m a est q u o d a m m o d o o m n i a » .
P o z n a w a ć to stać się p o d p e w n y m w z g l ę d e m t y m , co j e s t p o z n a w a n e . T o ,
co j e s t c a ł k i e m z a t o p i o n e w m a t e r i i , n i e j e s t z d o l n e d o b o g a t s z e g o s p o s o b u b y
towania; to w ł a ś n i e j e s t z n a m i e n n e dla roślin.
I n II De anima dicitur, q u o d p l a n t a e n o n c o g n o s c u n t p r o p t e r s u a m m a t e -
r i a l i t a t e m . S e n s u s a u t e m c o g n o s c i t i v u s est, q u i a r e c e p t i v u s e s t s p e c i e -
r u m s i n e m a t e r i a , e t i n t e l l e c t u s a d h u c magis e s t c o g n o s c i t i v u s , q u i a m a -
gis « s e p a r a t u s est a m a t e r i a e t i m m i x t u s » , u t d i c i t u r in I I I De anima.
U n d e , c u m D e u s sit in s u m m o i m m a t e r i a l i t a t i s [...], s e q u i t u r , q u o d i p s e
541
sit in s u m m o c o g n i t i o n i s .
W p o z n a n i u c h o d z i t e ż o rzecz p o z n a w a n ą , o p r z e d m i o t , a n i e t y l k o o s a m
p o d m i o t . P r z e d m i o t p o z n a n i a n i e m o ż e b y ć czysto materialny. S a m e j m a t e r i i
n i e m o ż e m y p o z n a ć , a świat czysto m a t e r i a l n y b y ł b y n i e p o z n a w a l n y . E l e m e n
t e m w i ą ż ą c y m j e s t forma. W p o z n a w a n i u forma p o d m i o t u w z b o g a c a się o for
m ę p r z e d m i o t u . Z m y s ł i i n t e l e k t w a k c i e p o z n a n i a utożsamiają się z p o z n a w a
n y m p r z e d m i o t e m w t y m , w c z y m ó w p r z e d m i o t j e s t p o z n a w c z o ujęty.
P r z e d m i o t z m y s ł o w y w u r z e c z y w i s t n i e n i u jest z m y s ł e m w u r z e c z y w i s t n i e
niu, a p r z e d m i o t u m y s ł o w y w u r z e c z y w i s t n i e n i u j e s t i n t e l e k t e m w u r z e
czywistnieniu.
5 4 0
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 14, 1, c; Traktat o Bogu, przekł. G. Kuryle
wicz, Z. Nerczuk, M. Olszewski, s. 2 0 0 - 2 0 1 .
5 4 1
Ibidem, I, 14, 1, c; Traktat o Bogu, przekł. G. Kurylewicz, Z. Nerczuk, M. Olszew
ski, s. 201.
l
^ Ibidem, s. 203.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 677
P o w s t a j e j e d n a k p y t a n i e , j a k j e s t m o ż l i w e , b y p o d m i o t n i e przestając b y ć
sobą, stawał się p r z e d m i o t e m . D z i e j e się to za sprawą formy p o z n a w c z e j (spe
cies). F o r m a p o z n a w c z a n i e j e s t j a k i m ś b y t e m o d r ę b n y m , k t ó r y m i a ł b y łączyć
p o d m i o t i p r z e d m i o t . J e s t to p e w n e g o rodzaju p o ś r e d n i k i swoisty obraz, ale
species n i e różni się r e a l n i e od t e g o , c z e g o j e s t species. F o r m a p o z n a w c z a to p e
w i e n a s p e k t p r z e d m i o t u , p r z e d m i o t j a k o taki a taki, a w i ę c species to n i e d e m o -
k r y t e j s k a m i n i a t u r k a rzeczy ani to, co p o z n a j ę (quod), lecz to, za p o ś r e d n i c t w e m
c z e g o p o z n a j ę (quo).
P r z y p o z n a w a n i u p r z e d m i o t u niczego m u n i e u b y w a , a p o d m i o t się w z b o
gaca. R z e c z p o z n a n a nie znajduje się w poznającym realnie, lecz i n t e n c j o n a l n i e .
O m ó w i w s z y ogólnie to, co istotne dla w s z e l k i e g o poznania, i z a p o z n a w s z y
się z t y m , co n a z y w a n o w scholastyce species, m o ż e m y przystąpić d o rozważań nad
szczegółowymi dziedzinami poznania, poznaniem zmysłowym i umysłowym.
N i e w o l n o z a p o m i n a ć , ż e w s z y s t k o , co z m y s ł o w e w n a s , w s p ó l n e j e s t
c z ł o w i e k o w i i z w i e r z ę t o m - w k a ż d y m razie wyżej r o z w i n i ę t y m . C a ł a d z i e d z i
na z m y s ł o w o - p o z n a w c z a j e s t organiczna. W s z y s t k i e funkcje d o k o n u j ą się p r z e z
n a r z ą d y c i e l e s n e . W c z ł o w i e k u są r ó ż n e w ł a d z e z m y s ł o w e . R ó ż n i c e m i ę d z y ni
mi p o c h o d z ą od różnic ich p r z e d m i o t ó w . T o m a s z wylicza p i ę ć w ł a d z z m y s ł o
w y c h : z m y s ł y s z c z e g ó ł o w e , z m y s ł wspólny, w y o b r a ź n i ę , vis aestimativa, p a m i ę ć .
Z m y s ł s z c z e g ó ł o w y właściwy, czyli z e w n ę t r z n y (sensusproprius) charakte
ryzuje to, ż e p r z y j e g o p o s t r z e ż e n i u d o k o n u j ą się z m i a n y fizyczne w m e d i u m
lub w s a m y m organie. Ale poznanie - w tym przypadku jak i w pozostałych -
u r z e c z y w i s t n i a się d z i ę k i t e m u , ż e species d a n e g o p r z e d m i o t u zostaje przyjęta
p r z e z d a n y organ. T o przyjęcie formy p o z n a w c z e j n i e m o ż e b y ć m a t e r i a l n e , lecz
f o r m a l n e . G d y b y b y ł o m a t e r i a l n e , to rację m i a ł b y E m p e d o k l e s , k t ó r y twierdził,
że poznający m u s i b y ć t y m , co p o z n a j e , w z n a c z e n i u m a t e r i a l n y m (na p r z y k ł a d
o k o m u s i b y ć barwą, u c h o d ź w i ę k i e m ) . I m w i ę c e j przy j a k i m ś d o z n a n i u z m y
s ł o w y m z m i a n m a t e r i a l n y c h , t y m niższy j e s t to t y p p o z n a n i a .
Najniższym ze zmysłów jest dotyk, ponieważ zakłada bezpośredni kon
t a k t o r g a n u z p r z e d m i o t e m i z m i a n ę materialną.
D r u g i w kolejności j e s t s m a k . W p o s t r z e g a n i u s m a k u z a c h o d z i j e s z c z e
p e w n a z m i a n a m a t e r i a l n a w organie.
T r z e c i j e s t słuch, a c z w a r t y w ę c h , w k t ó r y c h j u ż nie m a z m i a n y m a t e r i a l
nej w o r g a n a c h z m y s ł o w y c h .
W z r o k j e s t n a j d o s k o n a l s z y m i najbardziej o g ó l n y m z m y s ł e m z e wszyst
k i c h . P o s t r z e g a n e p r z e z n i e g o p r z e d m i o t y p o z n a n i a z m y s ł o w e g o są b o
w i e m w s p ó l n e ciałom z n i s z c z a l n y m i n i e z n i s z c z a l n y m .
K a ż d y z m y s ł m a swój p r z e d m i o t a d e k w a t n y (na p r z y k ł a d w z r o k p l a m y
b a r w n e , słuch d ź w i ę k i ) i n i e myli się w s t o s u n k u d o s w e g o p r z e d m i o t u (non de-
545
cipitur sensus circa obiectum proprium) .
O d z m y s ł ó w z e w n ę t r z n y c h - d z i e l o n y c h tradycyjnie na p i ę ć - p r z e c h o
d z i m y d o w e w n ę t r z n y c h . P i e r w s z y m z nich j e s t z m y s ł w s p ó l n y (sensus commu-
nis). P r z y j m u j e o n d o ś w i a d o m o ś c i w r a ż e n i a p o s z c z e g ó l n y c h z m y s ł ó w z e w n ę
t r z n y c h , rozróżnia j e i o d n o s i j e d o p e w n y c h bodźców. Z m y s ł s z c z e g ó ł o w y n i e
rozróżnia b a r w y o d s m a k u i m o ż e p o z n a w a ć t y l k o w o b r ę b i e d z i e d z i n y swoje
go p r z e d m i o t u a d e k w a t n e g o . Z m y s ł y s z c z e g ó ł o w e m u s z ą z a t e m m i e ć „stację
c e n t r a l n ą " , k t ó r a m a z a r a z e m z d o l n o ś ć p e w n e j refleksji i ś w i a d o m o ś ć d o z n a ń .
U n d e o p o r t e t ad s e n s u m c o m m u n e m p e r t i n e r e d i s c r e t i o n i s i u d i c i u m , ad
q u e m r e f e r a n t u r sicut ad c o m m u n e m t e r m i n u m , o m n e s a p p r e h e n s i o n e s
s e n s u u m ; a q u o e t i a m p e r c i p i a n t u r i n t e n t i o n e s s e n s u u m , sicut c u m ali-
5 4 6
quis videt se v i d e r e .
G d y w i ę c k t o ś widzi, ż e w i d z i , m a m y d o c z y n i e n i a z d z i a ł a n i e m z m y s ł u
wspólnego.
W y o b r a ź n i a , czyli fantazja, j e s t n i e tyle władzą w y o b r a ż a n i a w dzisiej
s z y m t e g o słowa z n a c z e n i u - t o z n a c z y zdolnością d o w y t w a r z a n i a w y o b r a ż e ń
o d t w ó r c z y c h c z y w y t w ó r c z y c h - ale j e s t pamięcią bierną, a w i ę c władzą, która
j e s t zdolnością p r z e c h o w y w a n i a species.
Trzeci zmysł w e w n ę t r z n y to słynna vis aestimativa, której u człowieka o d p o
547
wiada cogitativa. T o m a s z nazywa ją t e ż intellectus passivus albo ratio particularis ;
tej drugiej nazwy u ż y w a po to, b y wyrazić, że dotyczy o n a tylko tego, co szczegóło-
a d e k w a t n y m dla n a s z e g o i n t e l e k t u , to znaczy d o s t o s o w a n y m d o n a t u r y l u d z
k i e j , są istoty rzeczy m a t e r i a l n y c h . R z e c z y c i e l e s n e m u s z ą j e d n a k u l e c d e m a t e
rializacji i stać się z e z m y s ł o w o p o z n a w a l n y c h u m y s ł o w o p o z n a w a l n y m i . T e g o
j e d n a k d o k o n a ć m o ż e t y l k o taka w ł a d z a , która s a m a pozostaje w a k c i e . T r z e b a
w i ę c przyjąć i s t n i e n i e i n t e l e k t u c z y n n e g o j a k o w ł a d z y d u s z y j e d n o s t k o w e j , b o
jeżeli poznanie u m y s ł o w e ma być poznaniem d o k o n y w a n y m przez danego
c z ł o w i e k a , to j e g o zasadą m u s i b y ć i n d y w i d u a l n y i n t e l e k t czynny. M u s i m y
w i ę c przyjąć d w a oblicza i n t e l e k t u , i n t e l e k t m o ż n o ś c i o w y i czynny.
I n t e l e k t s p e ł n i a trzy f u n k c j e (tres operationes). J e s t c i e k a w e , ż e j e s t e s t w a
n i ż s z e mają j a k b y o s ł a b i o n e u c z e s t n i c t w o w t y m , co i s t o t n e dla b y t ó w d o s k o
nalszych: z w i e r z ę t a d z i ę k i p e w n e j roztropności i o c e n i e n a t u r a l n e j u c z e s t n i c z ą
j a k b y w r o z u m i e l u d z k i m ; c z ł o w i e k a z kolei o d r ó ż n i a od d u c h ó w c z y s t y c h wła
ś n i e r o z u m o w a n i e . D u c h y c z y s t e poznają n i e d y s k u r s y w n i e , ale p r o s t e ujęcie
(simplex apprehensió) i p o z n a n i e zasad (intellectio principiorum), k t ó r e są d o s t ę p
n e c z ł o w i e k o w i , to j a k b y u c z e s t n i c t w o w p o z n a w a n i u a n i e l s k i m .
Tomasz w b r e w Awicennie przyjmuje też pamięć umysłową. Dla Awicen
n y w i e d z a n i e była p r z e c h o w y w a n i e m form p o z n a w c z y c h , ale o t r z y m y w a n i e m
ich od i n t e l i g e n c j i . P a m i ę ć u m y s ł o w a to n i e o d r ę b n a w ł a d z a , lecz i n t e l e k t ,
k t ó r y p r z e k a z u j e species intelligibiles. D l a p a m i ę c i i n t e l e k t u a l n e j n i e j e s t i s t o t n e ,
czy swój p r z e d m i o t u j m u j e j a k o przeszły.
W i e m y już, jak T o m a s z pojmuje intelekt możnościowy i czynny. C z y m
n a t o m i a s t są o w e trzy c z y n n o ś c i i n t e l e k t u i c z y m j e s t p a m i ę ć u m y s ł o w a ?
P o s t a w a T o m a s z o w a w c a ł y m z a g a d n i e n i u p o z n a n i a w y r a ź n i e o d c i n a się
od a r y s t o t e l i z m u a r a b s k i e g o i t r a d y c y j n e g o a u g u s t y n i z m u . N i e i n t e l i g e n c j e ,
lecz z m y s ł y są z a s a d n i c z y m i p r z y c z y n a m i n a s z e g o p o z n a n i a i n t e l e k t u a l n e g o .
T w i e r d z e n i e to u j a w n i a z całą mocą e m p i r y z m T o m a s z a .
T o m a s z p o w t a r z a b a r d z o s t a n o w c z o , ż e u m y s ł n a s z j e s t zrazu n i e z a p i s a n ą
549
t a b l i c ą i g d y d o k o n u j ą się w n i m a k t y p o z n a w c z e , to z a w s z e ich ź r ó d ł e m b ę
dą d a n e z m y s ł o w e . Z a w s z e p i e r w s z y m n a s z y m a k t e m j e s t z w r ó c e n i e się d o d a
n y c h z m y s ł o w y c h . T y l k o o n e są n a m b e z p o ś r e d n i o d o s t ę p n e i t y l k o w nich m o
ż e m y się d o s z u k a ć t e g o , co j e s t intelligibile. W s t o s u n k u w i ę c d o w s z e l k i e g o a k
tu p o z n a w c z e g o p o z n a n i a u m y s ł o w e g o p o z n a n i e z m y s ł o w e s p e ł n i a rolę
p r z y c z y n y s p r a w c z e j , a ściśle rzecz biorąc, w y o b r a ż e n i e działa j a k o p r z y c z y n a
i n s t r u m e n t a l n a w o b e c i n t e l e k t u c z y n n e g o , k t ó r y z e species z m y s ł o w e j t w o r z y
species intelligibilis impressa, to z n a c z y f o r m ę p o z n a w c z ą wtłoczoną d o i n t e l e k t u
m o ż n o ś c i o w e g o , k t ó r y z kolei rodzi w s o b i e species intelligibilis expressa, czyli ver-
bum mentis, to z n a c z y pojęcie.
T e n p r o c e s p r z e m i a n y w y o b r a ż e n i a w p o j ę c i e n a z y w a m y abstrakcją. W y
o b r a ż e n i e to o b r a z w y c i ś n i ę t y p r z e z p r z e d m i o t w z m y ś l e w s p ó l n y m , czyli p o d o
b i z n a b y t u j e d n o s t k o w e g o tkwiąca w o r g a n i e c i e l e s n y m (similitudines indwidu-
550
orum existentes in organis corporis) . W y o b r a ż e n i e d o t y c z y z a w s z e t e g o , co
s z c z e g ó ł o w e , m a t e r i a j e s t zasadą j e d n o s t k o w i e n i a , a w i ę c w y o b r a ż e n i e j a k o m a
t e r i a l n e i j e d n o s t k o w e s t a n o w i m a t e r i ę dla p o z n a n i a u m y s ł o w e g o . I n t e l e k t
m o ż n o ś c i o w y j a k o n i e m a t e r i a l n y n i e m o ż e przyjąć species z m y s ł o w e j , lecz t y l k o
ogólną species u m y s ł o w ą . I n t e l e k t c z y n n y d o k o n u j e w ł a ś n i e o w e j p r z e m i a n y
species z w y o b r a ż e n i a w species intelligibilis, m i ę d z y t y m i d w o m a rodzajami species
55X
z a c h o d z i różnica rodzajowa (sunt alterius generis) .
W y d o b y w a n i e t e g o , co o g ó l n e , z e s z c z e g ó ł o w e g o , to w ł a ś n i e abstrakcja.
W p r o c e s i e t y m pojawia się n i e t y l k o s a m o „ w y ł u s z c z a n i e " t e g o , co o g ó l n e , ale
i g ł ę b o k a p r z e m i a n a . I n t e l e k t c z y n n y w y d o b y w a a k t u a l n e intelligibile z intelligi-
bile w m o ż n o ś c i , k t ó r e t k w i w w y o b r a ż e n i u . J e d n a k ż e , a b y i n t e l e k t m ó g ł s p e ł
nić rolę i n t e l e k t u c z y n n e g o , o w e g o paroum lumen, muszą go d o t e g o p o b u d z i ć
d a n e z m y s ł o w e , a w i ę c n a j p i e r w n a s t ę p u j e przyjęcie w y o b r a ż e n i a .
D z i a ł a n i e i n t e l e k t u c z y n n e g o na w y o b r a ż e n i a p o p r z e d z a przyjęcie ich
przez intelekt możnościowy.
Actio i n t e l l e c t u s a g e n t i s in p h a n t a s m a t i b u s p r a e c e d i t r e c e p t i o n e m i n t e l
552
lectus possibilis .
K o n t e m p l a c j a l u d z k a n i e m o ż e się b o w i e m o d b y w a ć w życiu d o c z e s n y m
b e z w y o b r a ż e ń , ale j e d n a k p o z n a n i e i n t e l e k t u a l n e nie p o l e g a na s a m y c h
w y o b r a ż e n i a c h , lecz w nich k o n t e m p l u j e się czystość p r a w d y d u c h o w e j .
a b s t r a k c j ę , P l a t o n p r z y j m o w a ł i d e e w r o d z o n e a d e k w a t n e w s t o s u n k u d o pier
wowzorów.
P l a t o n wierzył, ż e forma p r z e d m i o t u p o z n a n e g o z k o n i e c z n o ś c i ą j e s t
w p o z n a j ą c y m w taki s p o s ó b , w jaki j e s t w p o z n a n y m p r z e d m i o c i e . I dla
t e g o to u t r z y m y w a ł , że rzeczy p o z n a n e u m y s ł o w o p o w i n n y b y s a m e z sie
b i e b y t o w a ć w t e n s a m s p o s ó b , to znaczy n i e m a t e r i a l n i e i n i e r u c h o m o .
Stąd t e ż , k o n s e k w e n t n i e , w p l a t o n i z m i e największą p r z e s z k o d ą w p o z n a
w a n i u u m y s ł o w y m j e s t ciało. S k r a j n y m p r z e c i w i e ń s t w e m e p i s t e m o l o g i c z n e g o
s p i r y t u a l i z m u p l a t o ń s k i e g o był m a t e r i a l i z m D e m o k r y t a . T o m a s z za A r y s t o t e l e
s e m p r z e k r a c z a o b y d w i e t e skrajności. P o z n a n i e u m y s ł o w e j e s t u n i e g o n i e m a
t e r i a l n e , ale ciało n i e t y l k o n i e j e s t w n i m przeszkodą, lecz o d w r o t n i e j e s t k o
nieczną p o m o c ą dla u m y s ł u . D u s z a l u d z k a j a k o najniższa z inteligencji (infima
formarum) m i a ł a b y j a k o d u c h czysty t y l k o o g ó l n i k o w e i m ę t n e p o z n a n i e , ina
czej niż z b a w i e n i d z i ę k i lumen gloriae.
P i e r w s z e s t r u k t u r y i n t e l e k t u , k t ó r e p o z n a w a n e są ś w i a t ł e m i n t e l e k t u
c z y n n e g o za p o ś r e d n i c t w e m form p o z n a w c z y c h w y a b s t r a h o w a n y c h
z przedmiotów poznania zmysłowego.
Z a t e m r ó w n i e ż w s t o s u n k u d o p i e r w s z y c h zasad w i n n i ś m y s t w i e r d z i ć , że
p o c z ą t e k n a s z e g o p o z n a n i a b i e r z e się z e z m y s ł u {principium nostrae cognitionis est
5 5 6
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 84, 1; Traktat o człowieku, przekł. S. Swie-
żawski, s. 478.
557
Ibidem, I, 55, 2, c.
5 5 8
Tomasz z Akwinu, Deveritate, 11, 1, c, por. Summa theologiae, I-II, 51, 1, c.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 683
a sensu). T o s a m o d o t y c z y w całej p e ł n i p r z e d m i o t ó w n i e m a t e r i a l n y c h , n i e m a
m y ich p o j ę ć w r o d z o n y c h ani ż a d n e g o ich p o z n a n i a b e z p o ś r e d n i e g o . P o z n a n i e
naszej d u s z y j e s t t y l k o p o ś r e d n i e : g d y p o z n a j e m y jakiś p r z e d m i o t , p e ł e n a k t
p o z n a w a n i a t e g o p r z e d m i o t u w y p e ł n i a się, k i e d y j a k o z a s a d ę t e g o a k t u p o z n a
j e m y samą d u s z ę .
N a p o d s t a w i e p r z e d m i o t u b o w i e m p o z n a j e swoje d z i a ł a n i e , p r z e z k t ó r e
dochodzi do poznania samego siebie.
E x o b i e c t o e n i m c o g n o s c i t s u a m o p e r a t i o n e m , p e r q u a m d e v e n i t ad co-
559
g n i t i o n e m sui i p s i u s .
P o z n a n i e k a ż d e g o p r z e d m i o t u m a swój f u n d a m e n t w p o z n a n i u z m y s ł o
w y m , to s a m o d o t y c z y r ó w n i e ż p o z n a n i a Boga.
P o z n a n i e Boga, k t ó r e m o ż e b y ć p r z y j ę t e od u m y s ł u l u d z k i e g o , n i e w y
kracza p o n a d t e n rodzaj p o z n a n i a , k t ó r y p o c h o d z i z p r z e d m i o t ó w p o z n a
nia z m y s ł o w e g o , p o n i e w a ż i u m y s ł o s o b i e s a m y m p o z n a j e , c z y m jest, za
p o ś r e d n i c t w e m t e g o , ż e p o z n a j e n a t u r y rzeczy p o z n a w a l n y c h z m y s ł o w o .
C o g n i t i o D e i , q u a e e x m e n t e h u m a n a accipi p o t e s t , n o n e x c e d i t illud g e -
n u s c o g n i t i o n i s , q u o d e x s e n s i b i l i b u s s u m i t u r , c u m e t ipsa a n i m a d e sei-
560
psa c o g n o s c a t , q u i d est, p e r hoc, q u o d n a t u r a s intelligit s e n s i b i l i u m .
E m p i r y z m T o m a s z o w y p r o w a d z i nas t e ż d o s w o i s t e g o p o s t a w i e n i a p r o
b l e m u p r a w d y i k r y t y k i p o z n a n i a . T o m a s z m a zaufanie d o u j m o w a n i a istoty
rzeczy p r z e z nasz i n t e l e k t .
J a k z m y s ł w o b e c w ł a ś c i w y c h m u p r z e d m i o t ó w j e s t z a w s z e prawdziwy,
t a k s a m o i i n t e l e k t w p o z n a w a n i u , c z y m coś jest.
Stąd w i ę c t y m , co b y w a p o z n a w a n e b e z p o ś r e d n i o p r z e z i n t e l e k t l u d z k i ,
j e s t n a t u r a rzeczy m a t e r i a l n e j ; w t ó r n i e zaś b y w a p o z n a w a n y akt, przy p o -
m o c y k t ó r e g o p o z n a j e się p r z e d m i o t , a d o p i e r o za p o ś r e d n i c t w e m a k t u
s a m i n t e l e k t , k t ó r e g o doskonałością j e s t j e g o p o z n a w a n i e .
E t i d e o id, q u o d p r i m o c o g n o s c i t u r a b i n t e l l e c t u h u m a n o , e s t h u i u s m o d i
o b i e c t u m ; et secundario cognoscitur ipse actus, q u o cognoscitur obiec-
t u m ; e t p e r a c t u m c o g n o s c i t u r ipse i n t e l l e c t u s , c u i u s est p e r f e c t i o i p s u m
563
intelligere .
G. Działanie
E t y k a T o m a s z o w a o b e j m u j e d w a działy: e t y k ę ogólną, na którą składają się roz
w a ż a n i a o d z i a ł a n i a c h l u d z k i c h , wolności woli, analiza c z y n u l u d z k i e g o , s p r a w
n o ś c i a c h i c n o t a c h oraz p r a w i e ; i e t y k ę szczegółową, która mieści w s o b i e refle
ksję n a d miłością i i n n y m i u c z u c i a m i , ż y c i e m o s o b i s t y m , z b i o r o w y m , religij
n y m oraz c e l e m o s t a t e c z n y m .
W Summie teologii e t y c e o g ó l n e j p o ś w i ę c o n a j e s t Prima secundae, a s z c z e
gółowej Secunda secundae.
P o d s t a w o w y m z a ł o ż e n i e m T o m a s z o w e j teorii działania l u d z k i e g o j e s t
p r z e k o n a n i e , ż e w s z y s t k i e j e s t e s t w a dążą d o s w e g o c e l u . W p r z e c i w i e ń s t w i e d o
p o z o s t a ł y c h s t w o r z e ń c z ł o w i e k czyni to n i e t y l k o n i e ś w i a d o m i e i i n s t y n k t o w
n i e , ale t a k ż e j a k o j e s t e s t w o d u c h o w e , pożądając i poznając u m y s ł o w o . T o t e ż
p o z n a n i e p r z y c z y n y w s z y s t k i e g o rozciąga się i na cel w s z e c h r z e c z y . Z racji t e g o
p o z n a n i a c z ł o w i e k m a s w o i s t e , r ó ż n e od z w i e r z ę c e g o p o ż ą d a n i e , k t ó r e g o istot
ną właściwością j e s t w o l n o ś ć . W o l n o ś ć j e s t p r z y m i o t e m świata d u c h o w e g o . Ale
wola n i e zagłusza w c z ł o w i e k u niższego, z m y s ł o w e g o p o ż ą d a n i a (appetitus sensi
bilis, sensualitas). T o p o ż ą d a n i e s z c z e g ó ł o w e z m i e r z a t y l k o d o d ó b r k o n k r e t n y c h
w y w o ł u j ą c y c h p r z y j e m n o ś ć (delectatio) i m o ż e o n o d o t y c z y ć albo z d o b y w a n i a
t e g o , co p o t r z e b n e j e d n o s t k o w o l u b g a t u n k o w o (concupiscibilis), a l b o t e ż p o k o
n y w a n i a i u s u w a n i a p r z e s z k ó d (irascibilis).
P r z e d m i o t e m w ł a d z y p o ż ą d a w c z e j j e s t to, co p r z y j e m n e , g n i e w l i w e j to,
co p r z y k r e . P i e r w s z a z w ł a d z j e s t b i e r n a (passio), a d r u g a c z y n n a (actio). W ł a d z a
5 6 5
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I-II, 10, 2, c.
^Ibidem, 1,82, l , c .
567
Ibidem, I, 2, 1, ad 1.
5 6 8
Ibidem, I, 12, 1, c.
5 6 9
Tomasz z Akwinu, De veritate, 24, 2, c.
5 7 0
Tomasz z Akwinu, De mało, 6, a. u., c.
Średniowiecze 686
W o l n o ś ć p r z y s ł u g u j e woli w k a ż d y m s t a n i e w o b e c k a ż d e g o p r z e d m i o t u .
P o t r z e c i e , i n d e t e r m i n a c j a woli d o t y c z y p r z y p o r z ą d k o w a n i a d o celu; w o
572
la, t a k j a k i n t e l e k t , m o ż e się mylić i pragnąć zła, ale n i g d y zła j a k o z ł a .
W i d z i m y j u ż , że w s p ó ł z a l e ż n o ś ć woli i i n t e l e k t u sięga b a r d z o g ł ę b o k o .
P r z y p a t r z m y się jej bliżej i r o z w a ż m y s t r u k t u r ę działania l u d z k i e g o .
P i e r w s z y m e t a p e m działania j e s t intencja. J e s t to s k i e r o w a n i e się woli
i za jej p o ś r e d n i c t w e m i n n y c h w ł a d z ku celowi. P r a g n i e n i e celu i ś r o d k ó w to j e
d e n i t e n s a m akt, b o chcąc c e l u , m u s i się c h c i e ć i środków. T r u d n o ś c i z a c z y n a
ją się w m o m e n c i e w y b o r u środków. T u pojawia się d r u g i e s t a d i u m działania -
rozwaga (consilium). D o t y c z y o n a w y ł ą c z n i e środków, a n i e s a m e g o celu (de fine
573
non est consilium, sed solum de his, quae sunt ad finem) . Cały ten etap wstępny
p r o w a d z i d o sądu r o z u m u p r a k t y c z n e g o . R o z w a g a w r a z z s ą d e m d o k o n u j e się
na t e r e n i e i n t e l e k t u . Ale w s z y s t k o to, c z e g o d o t y c z y rozwaga, to d z i e d z i n a ,
w której n i e m a k o n i e c z n o ś c i . R o z w a g a formułuje w i e l e m o ż l i w y c h sądów,
w k t ó r y c h sami s o b i e p r o p o n u j e m y r ó ż n e rozwiązania. N a n i e k t ó r e z nich się
z g a d z a m y a k t e m woli, czyli p r z y z w o l e n i e m (consensus). N i e z a p a d a t u j e s z c z e
decyzja przesądzająca o w y b o r z e j e d n e j z e w e n t u a l n o ś c i , lecz cały s z e r e g przy-
z w o l e ń . Wola d o ś w i a d c z a tu j a k b y s w e g o p r z e d m i o t u (quasi experientiam quam-
574
dam sumens de re, cui inhaeret) .
D o p i e r o w c z w a r t y m e t a p i e d e c y d u j e m y się na j e d n ą z możliwości,
k t ó r y m w c z e ś n i e j d a l i ś m y p r z y z w o l e n i e . T a decyzja to w y b ó r (electio). G d y b y
p r z y z w o l e n i e u z y s k a ł a j e d n a t y l k o możliwość, to w y b ó r p o k r y w a ł b y się z nią.
W y b ó r j e s t o s t a t e c z n y m e t a p e m ś w i a d o m e j czynności l u d z k i e j . Wola i i n t e l e k t
wiążą się w n i m ściśle, w y b ó r j e s t a k t e m m i e s z a n y m , w k t ó r y m j e d n a k p r z e w a
575
ża wola (ipsius electionis sunt principia appetitus et ratio) . O n j e s t w ł a ś c i w y m p o
żądaniem intelektualnym. W akcie wyboru e l e m e n t e m materialnym jest po
znanie, a formalnym chcenie i dlatego mimo pozornego pomieszania dziedzin
j e s t to a k t woli. G i l s o n p i s z e o n i m tak: „ W s z e l k i e p o r u s z e n i e p o c h o d z i w i ę c od
woli, n a w e t w ó w c z a s , g d y m o g ł o b y się z d a w a ć , ż e p o c h o d z i od i n t e l e k t u . P o
z n a n i e n a t o m i a s t j e s t z a w s z e rzeczą i n t e l e k t u , n a w e t w ó w c z a s , g d y m a swój p o
5 7 6
czątek w poruszeniu w o l i " .
T e wszystkie etapy świadomego czynu może człowiek wykonywać
s p r a w n i e j l u b o p o r n i e j ; m o ż e s k u p i a ć się raczej na t y c h e l e m e n t a c h c z y n u ,
k t ó r e zależą od i n t e l e k t u , l u b w t y c h , k t ó r e są a k t a m i s a m e j woli. Z a s t a n ó w m y
5 7 1
Tomasz z Akwinu, De veritate, 22, 6, c, przekł. J. Ruszczyński, t. II, s. 214.
5 7 2
Ibidem.
5 7 3
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I-II, 14, 2, c.
5 7 4
Ibidem, I-II, 15, l , c .
5 7 5
Tomasz z Akwinu, Sententia libri Ethicorum, VI, 2, § 10.
5 7 6
E. Gilson, Tomizm, przekł. J. Rybałt, s. 357.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 687
się n a d t y m , co czyni c z ł o w i e k a z d o l n y m i u s p r a w n i a d o t a k i e g o w ł a ś n i e , a n i e
i n n e g o w y k o n y w a n i a czynów. O d p o w i e na to n a u k a o s p r a w n o ś c i a c h i c n o t a c h .
W s z y s t k i e a k t y l u d z k i e są k o n k r e t n e , w s z y s t k i e zostawiają w n a s ślady.
Ż a d e n z n a s n i e j e s t czystą substancją, lecz j e s t e ś m y „ o b ł o ż e n i " licznymi wła
ściwościami. Właściwością, która utrwala z d o b y t e d o ś w i a d c z e n i a i stwarza
w n a s p e w n ą d y s p o z y c j ę stałą, j e s t s p r a w n o ś ć (habitus). J e s t t o nasza p r z y p a
dłość i n a l e ż y d o kategorii jakości. Ż a d n a s p r a w n o ś ć n i e j e s t o b o j ę t n a n a w a r t o
ś c i o w a n i e , j e s t o n a d o b r a l u b zła z a l e ż n i e od t e g o , czy zbliża, czy t e ż o d d a l a n a s
od c e l u . S p r a w n o ś ć w i ę c to dyspozycja, d z i ę k i której p o d m i o t posiadający ją
j e s t d o b r z e l u b ź l e d u c h o w o w y p o s a ż o n y . S p r a w n o ś c i n i e n a b y w a się raz na za
w s z e , ustalają się o n e i zmieniają.
C u m b o n i t a s v o l u n t a t i s d e p e n d e t a b o n i t a t e voliti, n e c e s s e e s t , q u o d d e -
578
pendeat ex intentione finis .
W i d a ć , ż e n a j w a ż n i e j s z y m w a r u n k i e m dobroci a k t u j e s t j e g o właściwy,
ujęty r o z u m o w o c e l . T o t e ż w moralności główną rolę gra i n t e n c j a ( t a k j a k w c z e
śniej u A b e l a r d a ) . Ale n i e t r z e b a z a p o m i n a ć , ż e przy złej intencji cały a k t staje
5 7 7
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I-II, 49, 2, ad 3.
5 7 8
Ibidem, I-II, 19, 7, c.
Średniowiecze 688
C n o t a m o r a l n a m a d o b r o na m o c y r e g u ł y r o z u m u .
579
Virtus moralis b o n i t a t e m h a b e t e x reguła r a t i o n i s .
R o z u m u n i k a z a r ó w n o n a d m i a r u , j a k i b r a k u , a w i ę c c n o t a m i e ś c i się za
wsze w złotym środku. N a przykład w cnotach intelektualnych nasz rozum mo
ż e błądzić p r z e z n i e d o m i a r , g d y t w i e r d z i , ż e n i e istnieje coś, co istnieje, a l b o
p r z e z n a d m i a r , g d y u t r z y m u j e , ż e istnieje to, c z e g o n i e ma.
C n o t y i n t e l e k t u a l n e są cztery: pierwszą, najwyższą z n i c h j e s t m ą d r o ś ć
(sapientia), k t ó r a o b e j m u j e w o l ę i osądza p o z o s t a ł e cnoty, drugą z r o z u m i e n i e
sm
(intelligentia), trzecią w i e d z a (scientia), a czwartą r o z t r o p n o ś ć (prudentia) .
Z r o z u m i e n i e u s p r a w n i a nas d o p o z n a w a n i a p i e r w s z y c h zasad t e o r e t y c z
n y c h , k t ó r e są o c z y w i s t e . Ale t r z e b a t e ż b y ć s p r a w n y m w wyciąganiu w n i o s k ó w
z o w y c h p i e r w s z y c h zasad. T o w y c i ą g a n i e w n i o s k ó w m o ż e d o t y c z y ć w n i o s k ó w
w z g l ę d n i e o s t a t e c z n y c h , w c z y m p o m o c n a j e s t w i e d z a , a l b o a b s o l u t n i e osta
t e c z n y c h , c z y m z a j m u j e się m ą d r o ś ć .
Z kolei r o z t r o p n o ś ć d o t y c z y czynności życia, j e s t o n a r o z s ą d k i e m w d z i e
d z i n i e działań (recta ratio agibilium). J a k zobaczymy, r o z t r o p n o ś ć z n a j d u j e się na
p o g r a n i c z u c n ó t i n t e l e k t u a l n y c h . Jej z a d a n i e m j e s t d o b i e r a n i e o d p o w i e d n i c h
ś r o d k ó w d o celów.
O p r ó c z i n t e l e k t u a l n y c h istnieją c n o t y m o r a l n e . Są o n e s p r a w n o ś c i a m i w o
li. Przy ich p o m o c y wola kieruje n a s z y m i o d r u c h a m i u c z u c i o w y m i i n a m i ę t n o
ściami. I t a k m ę s t w o (fortitudo) o p a n o w u j e n a m i ę t n o ś c i h a m u j ą c e i w y c h o w u j e
w ł a d z ę gniewliwą. U m i a r k o w a n i e (temperantia) d o t y c z y całej d z i e d z i n y pożą-
d a w c z e j . S p r a w i e d l i w o ś ć (iustitia) porządkuje nasze czynności z e w n ę t r z n e z u w a
gi na to, co się k o m u należy. Z nią wiążą się w d z i ę c z n o ś ć , p o b o ż n o ś ć (pietas), re
ligia (religio). C n o t y t e przewodzą życiu p r y w a t n e m u , z b i o r o w e m u i religijnemu.
5 8 1
W r a z z roztropnością c n o t y m o r a l n e składają się na c n o t y k a r d y n a l n e .
K a ż d a z nich o d n o s i się d o jakiejś własności naszej n a t u r y : r o z t r o p n o ś ć d o ro-
5 7 9
Ibidem, I-II, 64, 1, ad 1.
5 8 0
Ibidem, I-II, 57, 2, ad 2.
5 8 1
Nazwa 'kardynalne' pochodzi od cardines - zawiasy.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 689
z u m n o ś c i , s p r a w i e d l i w o ś ć d o życia w s p o ł e c z n o ś c i , u m i a r k o w a n i e d o p o ż ą d a
nia, a m ę s t w o d o g n i e w u . T e w s z y s t k i e c n o t y n i e w y s t ę p u j ą s a m e , ale k a ż d a m a
swój dwór, orszak, stąd b i e r z e się m n o g o ś ć c n ó t p o c h o d n y c h t a k w s p a n i a l e
p r z e d s t a w i o n y c h w Secunda Secundae Summy teologii.
Bliżej z a j m i e m y się n i m i p ó ź n i e j , na razie r o z w a ż m y p r z e d m i o t o w e r e g u
ły działania. D o t y c h c z a s o m a w i a n e c n o t y i r o z u m mają c h a r a k t e r p o d m i o t o w y .
R e g u ł ą p r z e d m i o t o w ą działania jest prawo. J e d n a k ż e , b y p r a w o obowiązy
wało i było d o b r e , m u s i b y ć r o z u m n e , g d y ż r o z u m j e s t ostateczną normą. D l a t e
go p r a w o m u s i zgadzać się z r o z u m e m , g d y n i e czyni t e m u zadość, staje się grze
c h e m . P r a w o zawsze dotyczy działania i pozostaje w zakresie r o z u m u p r a k t y c z
n e g o . N i e c h o d z i w n i m o działanie j e d n o s t k i , ale o zbiorowość, d l a t e g o t e ż prawa
82
zmierzają z a w s z e k u d o b r u o g ó l n e m u (omnis lex ad bonum commune ordinatuff .
W o b e c t e g o prawa n a d a w a ć m o ż e tylko zbiorowość albo jej przedstawiciel.
D z i ę k i p r a w u n a t u r y p o z n a j e m y o s t a t e c z n e n o r m y n a s z e g o działania i ży
cia w z b i o r o w o ś c i . P e w n e t e z y to t w i e r d z e n i a p r a w a n a t u r y oraz tezy, i n n e to
w n i o s k i w y c i ą g n i ę t e z p r a w natury. T a k ą naczelną tezą p r a w a n a t u r y j e s t zasa
da, b y c z y n i ć to, co d o b r e , a u n i k a ć t e g o , co złe. O ile w i ę c w e ź m i e m y naszą na
t u r ę z z a c h o w a n i e m jej h a r m o n i i (gdy w s z y s t k o p o d d a n e j e s t r o z u m o w i ) , to
p r z e p i s y p r a w a n a t u r y b ę d ą z g o d n e z e s k ł o n n o ś c i a m i tej natury. T o t e ż k a ż d y
w i n i e n , p o p i e r w s z e , dążyć całą siłą d o z a c h o w a n i a s w e g o życia i zdrowia; p o
d r u g i e , j a k o z w i e r z ę c z ł o w i e k m u s i dążyć d o z a c h o w a n i a g a t u n k u , to z n a c z y
r o z m n a ż a ć się i w y c h o w y w a ć dzieci; p o trzecie, j a k o j e s t e s t w o r o z u m n e i s p o -
5 8 2
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I-II, 90, 2, c.
™ Ibidem, 1-11,91, 1, c.
5 8 4
Ibidem, 1 - 1 1 , 9 1 , 2 , c.
Średniowiecze 690
ł e c z n e m u s i dążyć d o p o z n a w a n i a p r a w d y i p r o w a d z i ć życie z b i o r o w e w e d l e o d
p o w i e d n i c h zasad.
W jaki j e d n a k s p o s ó b z n a m y te zasady n a c z e l n e ? R z e c z m a się p o d o b n i e
j a k z z a s a d a m i t e o r e t y c z n y m i . P o s i a d a m y światło n a t u r a l n e , ale d o p i e r o d o
ś w i a d c z e n i e p o z w a l a w y r o b i ć c n o t ę . J a k w d z i e d z i n i e t e o r e t y c z n e j c n o t a zrozu
m i e n i a p r z y b i e r a f o r m ę s p r a w n o ś c i r o z u m i e n i a zasad, t a k w d z i e d z i n i e działań
i j e g o zasad m a m y s y n d e r e z ę i s u m i e n i e .
S y n d e r e z a to s p r a w n o ś ć zawierająca p r z e p i s y p r a w a n a t u r a l n e g o (habitus
85
continenspraecepta legis naturalisf . J e s t to p e w n e g o rodzaju s p r a w n o ś ć i n t e l e k
tu m o ż n o ś c i o w e g o i światło, p r z e z k t ó r e poznajemy, co n a l e ż y czynić, a c z e g o
należy unikać.
S y n d e r e s i s d i c i t u r instigare ad b o n u m e t m u r m u r a r e d e m a ł o , i n ą u a n t u m
5 8 6
p e r p r i m a principia p r o c e d i m u s ad i n v e n i e n d a e t i u d i c a m u s i n v e n t a .
W s z y s t k i e p r a w a w j a k i m s t o p n i u uczestniczą w rozsądku, w t a k i m p o
chodzą od prawa wiecznego.
O m n e s l e g e s , i n ą u a n t u m p a r t i c i p a n t d e r a t i o n e recta, i n t a n t u m d e r i v a n -
5 8 7
tur a lege a e t e r n a .
5 8 5
Ibidem, 1-11,94, 1, ad 2.
^Ibidem, I, 79, 12, c; Traktat o człowieku, przekł. S. Swieżawski, s. 337.
™ Ibidem, I-II, 93, 3, c.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 691
cji c h o d z i o t o , b y u t r z y m y w a ć p o r z ą d e k w w o l n y c h c z y n a c h l u d z k i c h . T a m ,
g d z i e p o s t ę p u j e się w s p o s ó b k o n i e c z n y - to znaczy u j e s t e s t w n i e r o z u m n y c h
588
- d o b r o i zło t w o r z y się r ó w n i e ż w s p o s ó b k o n i e c z n y . Sankcja n i e u s t a n a w i a
moralności p o s t ę p o w a n i a , lecz t y l k o m o r a l n o ś ć t ę d o k u m e n t u j e . Przyjąwszy
p r a w o b o ż e , n i e s t a j e m y się n i e w o l n i k a m i , lecz w o l n y m i , t a k j a k w o l n e są d z i e
ci b o ż e kochające Boga j a k Ojca i J e g o p r a w o ojcowskie z bojaźni s y n o w s k i e j ,
a n i e służalczej.
P r z e c h o d z i m y o b e c n i e d o e t y k i s z c z e g ó ł o w e j , to znaczy d o r o z w a ż a ń n a d
p o s z c z e g ó l n y m i c n o t a m i r o z u m i a n y m i j a k o t o , co r e g u l u j e p o s z c z e g ó l n e działy
życia. W tych s z c z e g ó ł o w y c h analizach przejawia się, m o ż e w najwyższy s p o
sób, e t y c z n y g e n i u s z T o m a s z a .
O g ó l n e n a u k i m o r a l n e są m n i e j p o ż y t e c z n e d l a t e g o , że działania są s z c z e
gółowe.
S e r m o n e s e n i m m o r a l e s u n i v e r s a l e s m i n u s s u n t utiles e o , q u o d a c t i o n e s
5 8 9
in p a r t i c u l a r i b u s s u n t .
P u l c h r a e n i m d i c u n t u r q u a e visa p l a c e n t . U n d e p u l c h r u m in d e b i t a p r o -
590
portione consistit .
D o s t o s o w a n i e p r z e d m i o t o w e g o ładu d o p r z e ż y c i a p o d m i o t o w e g o ( b l a s k
ładu) wywołujące zaspokojenie i pełnię przyjemności.
D o pojęcia p i ę k n a n a l e ż y t o , ż e n a j e g o w i d o k l u b w p o z n a n i u go z n a j
duje uspokojenie postrzeżenie.
Ad r a t i o n e m p u l c h r i p e r t i n e t , q u o d in e i u s a s p e c t u s e u c o g n i t i o n e q u i e -
5 9 1
tetur apprehensio .
5 9 0
Ibidem, I, 5 , 4 , ad 1; Traktat o Bogu, przekł. G. Kurylewicz, Z. Nerczuk, M. Olszew
ski, s. 76.
5 9 1
Ibidem, I-II. 27, 1, ad 3.
5 9 2
Ibidem, I - I I , 27, 2, ad 2.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 693
C z ł o w i e k t a k m a p o r z ą d k o w a ć p r a w o b o s k i e , ż e b y w ł a d z e n i ż s z e były
p o d d a n e r o z u m o w i , a ciało duszy. C n o t a zaś p o l e g a na t y m , ż e b y niższe
a f e k t y i k o r z y s t a n i e z rzeczy c i e l e s n y c h były r e g u l o w a n e p r z e z r o z u m .
F u i s s e t t a n t o m a i o r d e l e c t a t i o sensibilis, q u a n t o m a g i s e s s e t p u r i o r n a t u
594
ra e t c o r p u s magis s e n s i b i l e .
N a d z i e j a to nadzwyczaj p o t ę ż n y m o t o r działań. O d w a g a n i e j e s t j e s z c z e
cnotą, lecz u c z u c i e m ; cnotą j e s t m ę s t w o , ale m o ż n a b y ć m ę ż n y m nie b ę d ą c
o d w a ż n y m i o d w r o t n i e . G n i e w to uczuciowa n a m i a s t k a p r a g n i e n i a s p r a w i e d l i w o
ści, b ę d ą c a j e d n a k ś l e p y m u c z u c i e m . G n i e w nie m a s w e g o p r z e c i w i e ń s t w a , i dla
t e g o mieści się w g n i e w l i w e j części d u s z y tylko pięć, a n i e sześć u c z u ć . W i d a ć tu,
ż e realizm T o m a s z o w y nie dorabia u c z u ć dla zachowania symetrii struktur.
O t o n a j w a ż n i e j s z e uczucia, czyli n a m i ę t n o ś c i l u d z k i e . N i e są o n e c h o r o
b a m i duszy, j a k u w a ż a ł C y c e r o n , t o t e ż - w e d l e T o m a s z a - stoicka n i e c h ę ć w o
b e c n i c h to a n g e l i z m , czyli s t a n o w i s k o , w e d l e k t ó r e g o n a l e ż y dążyć d o p r z e
k s z t a ł c e n i a c z ł o w i e k a w b r e w j e g o n a t u r z e w anioła. U c z u c i a c h o ć są m o r a l n i e
o b o j ę t n e , stanowią p r z e d m i o t działania cnót. D l a t e g o dla m ę d r c a , k t ó r y w s z y
s t k o p o d d a j e r o z u m o w i , u c z u c i a są p r z e d m i o t e m o d n i e s i e n i a d o m o r a l n o ś c i .
Stąd t a k w i e l k i e z a d a n i e k s z t a ł t o w a n i a całej d z i e d z i n y u c z u ć . Ł a t w o t e r a z d o
strzec, j a k p o w i e r z c h o w n a j e s t i n t e r p r e t a c j a T o m a s z a , w k t ó r e j m i a ł b y o n l e k
c e w a ż y ć u c z u c i a i ich n i e d o c e n i a ć .
O m ó w i w s z y to „ m i ę s o " m o r a l n o ś c i , j a k i m są u c z u c i a , p r z y j r z y m y się k o
lejno: życiu o s o b i s t e m u , z b i o r o w e m u , r e l i g i j n e m u i c e l o w i o s t a t e c z n e m u .
Z a c z n i j m y od życia o s o b i s t e g o , k t ó r y m w i n n y k i e r o w a ć trzy c n o t y k a r d y
nalne: roztropność, m ę s t w o i umiarkowanie. Każda z cnót kardynalnych jest
e l e m e n t e m k a ż d e j z p o z o s t a ł y c h . N a c z e l e całego życia o s o b i s t e g o stoi r o z t r o p
ność, k t ó r a k i e r u j e r o z u m n y m i n a t u r a l n y m t o k i e m czynów. N i e t r u d n o w i e
d z i e ć , c z y m j e s t r o z t r o p n o ś ć , ale t r u d n o ją z d o b y ć . R o z t r o p n o ś ć , j a k i k a ż d a
c n o t a , j e s t n i e t y l e w y s i ł k i e m woli, ile u m i e j ę t n o ś c i ą , czy sztuką. J e s t to w i ę c
z d o l n o ś ć d o b i e r a n i a t a k i c h środków, b y w k a ż d y m w y p a d k u dojść d o c e l u . W i e
le e l e m e n t ó w s k ł a d a się na r o z t r o p n o ś ć : r o z u m o w a n i e , p r z e w i d y w a n i e , rozwa
ga, p r z e z o r n o ś ć i t p . A b y ją z d o b y ć , t r z e b a ćwiczyć p a m i ę ć . W jej o r s z a k u znaj
d u j e się w i e l e c n ó t p o c h o d n y c h : s p r a w n o ś ć w k o r z y s t a n i u z rad d o ś w i a d c z o
595
n y c h ludzi (docibilitas), łatwość i s z y b k o ś ć p o d e j m o w a n i a decyzji (eustocbia) .
G ł ó w n y m w r o g i e m roztropności j e s t rozwiązłość, k t ó r a osłabia naszą wła
d z ę s ą d z e n i a . Są t e ż fałszywe i p o z o r n e roztropności: n a p r z y k ł a d r o z t r o p n o ś ć
ciała, która za n a t u r a l n y cel u z n a j e d o b r a m a t e r i a l n e , z b y t n i o o n i e się troszczy
i żyje t y l k o t y m , co b ę d z i e . P o d o b n i e i i n n e w y p a c z e n i a r o z t r o p n o ś c i , k t ó r e n a
596
leży s p r o w a d z i ć d o c h c i w o ś c i .
Rozwiązłość j e s t tą wadą, która osłabia sąd r o z u m u , a z u c z u ć n i w e c z y go
najłatwiej strach, k t ó r y j e s t t a k c h a r a k t e r y s t y c z n y dla naszej e p o k i . S t r a c h o w i
p r z e c i w s t a w i a się c n o t a m ę s t w a (fortitudó). M ę s t w o p r a w d z i w e n i e t y l k o z w y
cięża strach, ale t e ż h a m u j e o d w a g ę . D l a t e g o o b o k w i e l u p s e u d o m ę s t w p r a w
d z i w e p o l e g a n a w y s t a w i a n i u się na n i e b e z p i e c z e ń s t w o , ale za radą r o z u m u .
O b j a w i a się o n o najwyraźniej w w a l c e , w w o j n i e o s p r a w i e d l i w o ś ć i w m ę c z e ń
s t w i e , k t ó r e j e s t walką dla Boga. C i e r p i e n i e z a w s z e (i to zazwyczaj fizyczne) łą
czy się z m ę s t w e m i j e s t t y l k o o b j a w e m szczególnej i w y j ą t k o w e j łaski, d z i ę k i
595
Ibidem, II—II, 4 7 - 4 9 .
5 9 6
Ibidem, II—II, 5 3 - 5 5 .
XXXIV. Tomasz z Akwinu 695
597
Ibidem, II—II, 123.
598
Ibidem, 11-11,129.
5 9 9
Ibidem, II—II, 133.
6 0 0
Ibidem, II—II, 130.
6 0 1
Ibidem, II—II, 134.
Średniowiecze 696
z
™ Ibidem, ll-ll, 141.
6 0 3
Ibidem, II—II, 160-161.
6 0 4
Ibidem, II—II, 168, 2, c; II—II, 72, 2, 1 i ad 1.
^Ibidem, II—II, 58.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 697
N i e m n i e j j e d n a k c z ł o w i e k j e s t z w i e r z ę c i e m s p o ł e c z n y m i m u s i żyć i roz
wijać się w zbiorowości. W p r z e c i w i e ń s t w i e d o zwierząt, k t ó r e n i e mają m o w y
a r t y k u ł o w a n e j , s p o ł e c z n o ś ć l u d z k ą łączy i spaja r o z u m . T e n c z y n n i k u s t a n a w i a
organizację zbiorowości i d z i ę k i t e m u łagodzi t r u d y współżycia. G r u p a s p o ł e c z -
6 0 6
Ibidem, II—II, 66.
6 0 7
Ibidem, II—II, 72-75.
^Ibidem, II—II. 77.
6 0 9
Ibidem, II—II, 78.
6 1 0
Ibidem, II—II, 188, 8, c.
Średniowiecze 698
T e n , k t o s z u k a d o b r a w s p ó l n e g o zbiorowości, s k u t k i e m t e g o s z u k a rów
nież swego dobra, ponieważ dobro własne nie m o ż e zaistnieć bez dobra
w s p ó l n e g o , d o b r a rodziny, p a ń s t w a czy k r ó l e s t w a .
Ule, q u i ą u a e r i t b o n u m c o m m u n e m u l t i t u d i n i s , e x c o n s e ą u e n t i e t i a m
ą u a e r i t b o n u m s u u m [...] q u i a b o n u m p r o p r i u m n o n p o t e s t e s s e s i n e b o
6 1 1
n o c o m m u n i vel familiae vel civitatis a u t r e g n i .
Ale to d o b r o w s p ó l n e m u s i b y ć w k a ż d e j zbiorowości z o r g a n i z o w a n e , d o
t e g o służy w ł a d z a . T o m a s z a zajmuje szczególnie t e n p r o b l e m , a zwłaszcza k w e
stia w ł a d c y i u s t r o j u .
W e d ł u g T o m a s z a w ł a d c a zawiera milczącą u m o w ę z l u d e m , k t ó r y u d z i e
la w ł a d z y j e d n e j l u b kilku o s o b o m rządzącym w j e g o i m i e n i u . Stąd w y n i k a p o
t r z e b a w y b o r ó w , w y c h o w a n i a o b y w a t e l s k i e g o i kontroli n a d władzą, k t ó r a za
612
s t ę p u j e z b i o r o w o ś ć (vicem gerens multitudinis) . N i e w o l n o z a p o m i n a ć , ż e wła
d z a j e s t o b o w i ą z k i e m , k t ó r y m a na c e l u d o b r o w s p ó l n e . W ł a d c a m u s i w i ę c d b a ć
0 d o b r o p o d w ł a d n y c h i rządzić z g o d n i e z ich naturą, z p o s z a n o w a n i e m ich w o l
ności. T o m a s z u z n a j e r ó w n i e ż tradycyjny pogląd, ż e w ł a d c a n i e czyniąc t e g o
staje się t y r a n e m . T y r a n a m i mogą b y ć j e d n a k n i e t y l k o j e d n o s t k i . T y r a n i a m o
ż e b y ć s p r a w o w a n a p r z e z g r u p ę , w t e d y staje się oligarchią, albo p r z e z cały
o d ł a m s p o ł e c z e ń s t w a , na p r z y k ł a d p r z e z lud, w t e d y b ę d z i e d e m o k r a c j ą . T o
m a s z w c i e k a w y s p o s ó b z m i e n i a t r a d y c y j n e z n a c z e n i a t y c h d w ó c h g r e c k i c h ter
m i n ó w . U s t r o j a m i s p r a w i e d l i w y m i są r e p u b l i k a , g d y p a n u j e lud, arystokracja,
g d y p a n u j e m a ł a g r u p a , l u b m o n a r c h i a , rządy j e d n o s t k i .
C a ł a d z i a ł a l n o ś ć p o l i t y c z n a rozgrywa się w m a t e r i a l e s z c z e g ó ł o w y m , ale
z m i e r z a d o t e g o , b y u n i k a ć tyranii i zbliżyć się, o ile to m o ż l i w e d o ustroju naj
lepszego, którym jest monarchia, rozumiana jako jedynowładztwo, a nie ko
n i e c z n i e j a k o rządy króla. Z a t y m , ż e m o n a r c h i a j e s t n a j l e p s z y m u s t r o j e m , p r z e
mawiają n a s t ę p u j ą c e a r g u m e n t y : p o p i e r w s z e , z a p e w n i a o n a n a j d o s k o n a l e j j e d
n o ś ć s p o ł e c z e ń s t w u , p o d r u g i e , tyrania j e d n o s t k i j e s t n a j m n i e j groźna, p o
trzecie, j e d y n o w ł a d c a - b y l e n i e a b s o l u t n y - n a j p e ł n i e j z u ż y t k o w u j e w s z y s t k i e
wartościowe e l e m e n t y społeczne.
N a j l e p s z y j e s t j e d n a k ustrój z m i e s z a n y z i n n y c h ustrojów (est etiam ali-
613
quod regimen ex istis commixtum, quod est optimum) .
I d e a l n y j e s t d o p i e r o taki ustrój, w k t ó r y m wszyscy mają udział w rządzeniu
1 są w n i m u w z g l ę d n i o n e w s z y s t k i e e l e m e n t y , to znaczy monarchia, arystokracja
6 1 1
Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, II—II, 47, 10, ad Z.
6 1 2
Ibidem, I-II, 90, 3.
6 1 3
Ibidem T—TT QS 4 c.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 699
614
Ibidem, 11-11,81.
6 1 5
Ibidem, II—II, 23, 7, c.
Średniowiecze 700
W s p ó ł d o z n a w a n i e , czyli p r z y r o d z o n a s k ł o n n o ś ć d o rzeczy b o s k i c h d o k o
n u j e się p r z e z miłość, która łączy nas z B o g i e m .
C e l e m o s t a t e c z n y m j e s t w i ę c t y l k o Bóg, d o b r o p i e r w o t n e , p o w s z e c h n e
i źródło w s z y s t k i c h p o z o s t a ł y c h dóbr.
Ale c z y m j e s t szczęśliwość (beatitudo), która j e s t w d u s z y ? P o l e g a o n a na
z a ż y w a n i u d o b r a n a j w y ż s z e g o , a s a m a j e s t p e w n y m d o b r e m , a ściślej a k t e m
616
Ibidem, 11-11,45, 2, c.
6 1 7
Ibidem, II—II, 23, 2, c.
6 1 8
Ibidem, I-II, 2, 7, c.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 701
s t w o r z o n y m . C z y m i n n y m j e s t s a m a szczęśliwość, a c z y m i n n y m towarzysząca
jej r a d o ś ć (delectatio). Z e swojej istoty szczęście p o l e g a na a k c i e i n t e l e k t u , ra
d o ś ć j e s t a k t e m woli. W i ę c p e ł e n a k t woli to a k t k o n t e m p l a c j i , ale n i e n a u k o
w e j , p o n i e w a ż w niej cała nasza w i e d z a j e s t o g r a n i c z o n a d o t e g o , co p o c h o d z i
z e z m y s ł ó w , nasz i n t e l e k t n i e m o ż e p o z n a ć , c z y m j e s t Bóg. W ł a ś n i e t e n b r a k
w i e d z y p r z y r o d z o n e j w y p e ł n i lumen gloriae. P o j e g o o t r z y m a n i u b ę d z i e m y m o
gli s p e ł n i ć ó w a k t uszczęśliwiającej k o n t e m p l a c j i , której t o w a r z y s z y ć b ę d z i e
a k t woli w radości.
N i e z n a c z y to, b y o w a p e ł n i a szczęścia miała w y p l e n i ć n a s z e c z ą s t k o w e
szczęśliwości. P r z e c i w n i e d o p i e r o w niej zostaną o n e w p e ł n i z a s p o k o j o n e .
S k o r o b o w i e m dla d u s z y p o ł ą c z e n i e z c i a ł e m j e s t c z y m ś n a t u r a l n y m , to
n i e m o ż e b y ć tak, ż e b y d o s k o n a ł o ś ć d u s z y w y k l u c z a ł a p r z y r o d z o n ą d o
s k o n a ł o ś ć ciała [...], szczęście d u s z y rozlewa się i na ciało, b y r ó w n i e ż o n o
m o g ł o nasycić się doskonałością.
A w i ę c z g o d n i e z z a s a d a m i całej n a u k i T o m a s z o w e j , szczęśliwość n i e j e s t
t y l k o u d z i a ł e m s a m e j duszy, lecz całego człowieka. O n a , utożsamiając się z c e
lem ostatecznym, usprawiedliwia syntezę eudajmonizmu, intelektualizmu
i p i e r w s z e ń s t w a t e g o , co n a d p r z y r o d z o n e , w e t y c e T o m a s z a .
6 1 9
Ibidem, I-II, 4, 6, c.
6 2 0
Tomasz rozważał na przykład kwestię, czy zakonnikowi wolno ubiegać się o god
ność profesorską. Por. Tomasz z Akwinu, Quodlibet, III, 4, 9.
Średniowiecze 702
t e ż T o m a s z w t y m k i e r u n k u w y b i t n e zalety: p e w n o ś ć s f o r m u ł o w a ń , z d o l n o ś c i
dydaktyczne, łatwość wykładu, jasność języka.
W Acta Sanctorum czytamy, ż e d o T o m a s z a zwracali się liczni profeso
r o w i e z a k o n n i i ś w i e c c y z u w a g i na zwięzły, o t w a r t y i ł a t w y s p o s ó b n a u c z a n i a
(cuamp/ures magistri religiosi et saeculares propter modum docendi compendiosum,
621
apertum et faci/em) . W procesie kanonizacyjnym j e d e n ze świadków mówi.
N i e z w y k ł a logiczność, s y s t e m a t y c z n o ś ć i p r o s t o t a p o ł ą c z o n e z o b i e k t y w i
z m e m i u n i w e r s a l i z m e m d o k t r y n y usprawiedliwają z n a n e p o r ó w n a n i e Summy
Tomasza z katedrą średniowieczną.
K t o był w w i e l k i e j k a t e d r z e , t e n z r o z u m i e , ż e j e s t o n a n a p r a w d ę m o d e
l e m k o s m o s u . J e s t t a m w s z y s t k o , od m i n e r a ł u d o anioła. O d u p a d k u p i e r w
szych r o d z i c ó w d o lumen g/oriae. J e s t cała w i e d z a w ś w i e t l e m ą d r o ś c i , a w s z y s t
ko p o d d a n e jest Bogu i przez N i e g o przeniknięte. T a k samo jest w systemie
T o m a s z a . Z n a j d z i e m y w n i m w s z y s t k o , a k a ż d y o d n a j d z i e s a m s i e b i e , ale w ę
z ł e m w s z y s t k i e g o j e s t Bóg. D l a t e g o t e ż w n a u c e o B o g u d o t y k a m y szczytów
i głębi s y s t e m u .
N a r ó ż n e s p o s o b y o c e n i a n o w a r t o ś ć , n o w o ś ć i specyficzność filozofii i t e
ologii T o m a s z a . W s k a z y w a n o na n a u k ę o p o z n a n i u ( e m p i r y z m odrzucający ilu
m i n a c j ę ) ; d o k t r y n ę o j e d n o ś c i formy; analogiczność i h i e r a r c h i ę b y t u ; s y n t e -
t y c z n o ś ć w o b e c w c z e ś n i e j s z y c h k i e r u n k ó w . Ale w ł a ś n i e z racji c e n t r a l n e j roli
teologii n a t u r a l n e j , która j e s t j a k b y formą całego s y s t e m u , najistotniejszą j e g o
częścią j e s t w ł a ś n i e o d e j ś c i e od filozofii istoty i z w r ó c e n i e się k u i s t n i e n i u . Stąd
rozwój n a u k i o z ł o ż e n i u z istoty i istnienia, a p r z e z to zajęcie się k o n k r e t e m .
W b r e w t e m u , co się sądzi, d z i e ł o T o m a s z a n i e j e s t scholastyką, j e s t filozofią ży
cia. J a k p i s z e G i l s o n , „ k a ż d a d o k t r y n a g o d n a m i a n a filozofii w y c h o d z i z k o n
k r e t u i p o w r a c a d o k o n k r e t u , k a ż d a n a t o m i a s t s c h o l a s t y k a w y c h o d z i z filozofii
i p o w r a c a d o filozofii. Filozofia m u s i w y r o d z i ć się w s c h o l a s t y k ę , g d y u c z y n i
p r z e d m i o t e m s w y c h r o z w a ż a ń n i e k o n k r e t istniejący, k t ó r y p o w i n n a coraz
g r u n t o w n i e j z g ł ę b i a ć , p r z e n i k a ć i wyjaśniać, ale g o t o w e s f o r m u ł o w a n i a p e w
n y c h h i p o t e z wyjaśniających, t a k j a k b y s a m e t e f o r m u ł y - a n i e to, c z e g o d o t y
623
czą, s t a n o w i ł y r z e c z y w i s t o ś ć " .
Jeżeli t o m i z m w historii z d e g e n e r o w a ł się w taką s c h o l a s t y k ę , to u s a m e
go T o m a s z a m a m y p r a w d z i w ą filozofię. P r a w d ą zaś j e s t , ż e t o m i z m to filozofia
bytu, który j e d n a k z b y t c z ę s t o p o j m o w a n o j a k o t e o r i ę istoty, a z a p o m i n a n o
o istnieniu. A p r z e c i e ż t y l k o o n o j e s t t y m , co sprawia, ż e o w e istoty są r e a l n e
6 2 1
Acta Sanctorum, Mars, 7, s. 663.
w Ibidem, s. 713.
6 2 3
E. Gilson, Tomizm, przekł. J Rybałt, s. 504.
XXXIV. Tomasz z Akwinu 703
^Ibidem, s. 508.
6 2 5
J. Maritain, Distinguer pour unir o u les degres du savoir, s. 578.
R O Z D Z I A Ł XXXV
Mistrzowie dominikańscy
po Tomaszu
M a r i t a i n p o w i a d a , ż e T o m a s z to ś w i ę t y proroczy, p o n i e w a ż całą w a g ę i w i e l k o ś ć
j e g o s y s t e m u z a c z y n a m y d o c e n i a ć d o p i e r o dziś. P r z y c z y n y t e g o s t a n u rzeczy
były n a s t ę p u j ą c e : p o p i e r w s z e , konflikt Oksford - Paryż, p o d r u g i e , p o w o l n y
u p a d e k filozofii na korzyść n a u k p r z y r o d n i c z y c h , z k t ó r e g o brał się z a n i k zro
z u m i e n i a filozofii i p r z e ż y w a n i a jej p r o b l e m a t y k i , p o trzecie, s z t y w n i e n i e
w s c h o l a s t y k ę , rozwój logiki, u c i e c z k a k u m i s t y c e , a p r z y t y m p o w o l n y , ale sta
ły z w r o t ku s c e p t y c y z m o w i . M i m o ż e z a c h w y c a n o się w a l o r a m i d y d a k t y c z n y m i
i jasnością s y n t e z y t o m i s t y c z n e j , to j e d n a k n i e u m i a n o w p e ł n i d o c e n i ć jej war
tości filozoficznej.
S y s t e m T o m a s z a j e s t t a k zwarty, ż e m o ż n a go przyjąć l u b o d r z u c i ć w ca
łości, ale n i e m o ż n a go dzielić. D l a t e g o m o ż e miał o n w i e l k i c h k o m e n t a t o r ó w ,
ale n i e u c z n i ó w . W j a k i e j ś m i e r z e T o m a s z z a m y k a ł p e w n ą e p o k ę , a raczej k ł a d ł
p o d w a l i n y p o d d a l e k ą przyszłość, stąd w y n i k a t e ż , ż e m a ł o k t o z e w s p ó ł c z e
s n y c h go r o z u m i a ł . Z w r a c a n o raczej u w a g ę na o g r o m w i e d z y A l b e r t a , żar d u
c h a B o n a w e n t u r y czy ostrość logiczną D u n s a S z k o t a ; n i e r o z u m i a n o d o s t a t e c z
n i e T o m a s z a i R o g e r a B a c o n a , k t ó r z y - k a ż d y inaczej - kształtowali p r z y s z ł o ś ć
myśli.
Najciekawszym zagadnieniem jest stosunek do Tomasza w jego własnym
z a k o n i e . N a ogół w s p ó ł c z e ś n i m u d o m i n i k a n i e n i e przyjmuje j e g o s y s t e m u ,
chociaż zwalczają go t y l k o nieliczni.
1. Pierwsi uczniowie
E n t u z j a s t y c z n e przyjęcie s p o t y k a T o m a s z a u n i e k t ó r y c h m ł o d y c h . Z w ł a s z c z a
ci, k t ó r z y byli j e g o u c z n i a m i , stają się gorącymi p r o p a g a t o r a m i j e g o tez: n i e
k t ó r e z nich (i to w ł a ś n i e t e najbardziej n o w a t o r s k i e ) są rozwijane, co staje się
powodem polemik.
P i e r w s z y m i a u t o r a m i , k t ó r y c h wiąże się z n a u k a m i T o m a s z a , byli:
P i o t r z Tarantazji ( 1 2 2 5 - 1 2 7 6 ) , p a p i e ż I n n o c e n t y V. W p o g l ą d a c h s w y c h
tkwi jeszcze w e p o c e przedtomistycznej: występuje przeciw możliwości
o d w i e c z n e g o i s t n i e n i a świata, j e s t z w o l e n n i k i e m teorii rationes seminales, n i e m a
zdecydowanego zdania w odniesieniu do hylemorfizmu jestestw duchowych.
J e ż e l i W i n c e n t y z B e a u v a i s (Bellavacensis; f 1264 r.), s ł y n n y e n c y k l o p e
dysta; a u t o r o g r o m n e g o Speculum Maius, o b e j m u j ą c e g o : speculum naturale, do-
ctrinale i historia/e; 80 ksiąg i 9885 rozdziałów - j u ż c y t u j e i m i e n n i e A l b e r t a i T o -
XXXV. Mistrzowie dominikańscy po Tomaszu 705
2. Robert Kilwardby
D o m i n i k a n i e angielscy byli k o n s e r w a t y w n i i spokojni. T ę linię p r z e ł a m u j e j e d
n a k w o j o w n i c z o ś ć i g w a ł t o w n o ś ć R o b e r t a K i l w a r d b y ' e g o ( f i 2 7 9 r.), a r c y b i s k u p a
C a n t e r b u r y , k a r d y n a ł a i profesora w O k s f o r d z i e i w Paryżu. J e s t o n a u t o r e m bar
d z o c i e k a w e g o w s t ę p u d o filozofii z a t y t u ł o w a n e g o De ortu scientiarum, w k t ó r y m
w i d o c z n y j e s t w p ł y w p o d z i a ł u n a u k przyjętego w T o l e d o i u w i k t o r y n ó w .
Średniowiecze 706
C i e k a w y j e s t list R o b e r t a d o d o m i n i k a n i n a a r c y b i s k u p a K o r y n t u P a w ł a
z C o n f l a n s ( d e C o n f l i t o ) . W y s t ę p u j e w n i m R o b e r t za wielością form. W s p o
m n i a n e p i s m o I d z i e g o z L e s s i n e s De unitate formae j e s t s k i e r o w a n e w ł a ś n i e
p r z e c i w t e m u listowi.
R o b e r t był t e ż z w o l e n n i k i e m teorii rationes seminales.
N a t u r a l n a m a t e r i a p i e r w s z a j e s t c z y m ś , co m a w y m i a r y c i e l e s n e , n a p e ł
niają ją p i e r w o t n e nasiona, czyli w ł a d z e , z k t ó r y c h powstają u r z e c z y w i s t
n i e n i a w s z y s t k i c h g a t u n k ó w ciał.
R o b e r t z b i e r a a r g u m e n t y za wielością form i t w i e r d z i , ż e w c z ł o w i e k u są
trzy formy s u b s t a n c j a l n e udzielające życia, p o n i e w a ż w p r z e c i w n y m w y p a d k u
n i e m o ż n a b y b y ł o u t r z y m a ć tożsamości ciała C h r y s t u s o w e g o w g r o b i e z c i a ł e m
żywego Chrystusa.
N a t e m a t n a u k i o j e d n e j formie m ó w i :
6 2 6
Robert Kilwardby, List do Pawła z Conflans, w: Der Brtef Robert Kilwardby*s an Paul
von Conflans und die Streitschrift des Aegidius von Lessins, wyd. A. Birkenmajer,
B G P M , XX/5, s. 6 0 - 6 4 , s. 62.
XXXV. Mistrzowie dominikańscy po Tomaszu 707
n e ą u a r u m nulla p e r f e c t u s h o m o e s s e p o t e s t , ą u a r u m u l t i m a c o m p l e t i v a
627
e t p e r f e c t i v a t o t i u s aggregati est i n t e l l e c t u s .
3. Tomasz Sutton
Zwrot ledwo zapoczątkowany przez Clapwella w Oksfordzie jest już wyraźny
u T o m a s z a S u t t o n a , k t ó r e g o myśl lepiej znamy. Działał o n w O k s f o r d z i e w la
tach 1 3 0 0 - 1 3 1 5 . D w i e e p o k i j e g o działalności wyznaczają: p o l e m i k a z H e n r y
k i e m z G a n d a w y i a u g u s t y n i z m e m oraz w a l k a z D u n s e m S z k o t e m . O k o ł o roku
1311 p o w s t a ł j e g o Liber propugnatorius super primum Sententiarum contra Iohan-
nem Scotum. W swoich Quodlibetach i Quaestiones disputatae głosił S u t t o n w s z y s t
kie doktryny tomistyczne. P o d o b n i e jak Bernard z Owernii Tomasz Sutton
u w a ż a coraz b a r d z i e j z d e c y d o w a n i e , że u T o m a s z a w y s t ę p u j e n a u k a o realnej
różnicy m i ę d z y istotą i i s t n i e n i e m . C z a s e m m o ż e n a w e t S u t t o n z b y t j e s t t o m i -
styczny; na p r z y k ł a d w n a u c e o bierności w ł a d z p o z n a w c z y c h , twierdzi b o
w i e m , ż e i n t e l e k t n i e m a s a m z s i e b i e ż a d n e j rzeczywistości, k t ó r a w y n o s i ł a b y
go p o n a d m a t e r i ę pierwszą (nullam actualitatem de se habeat plus quam materia
l%
primdf . W k a ż d y m razie z e r w a n i e z a u g u s t y n i z m e m u S u t t o n a j e s t b a r d z o
wyraźne.
4. Tomiści włoscy
N i e z a p o m i n a j m y , że T o m a s z z A k w i n u był W ł o c h e m i że z a r ó w n o w Paryżu, j a k
i w e W ł o s z e c h był o t o c z o n y g r o m a d ą rodaków, u c z n i ó w i p r z e w a ż n i e e n t u z j a
s t y c z n y c h wielbicieli. Ci d o m i n i k a n i e osiedlają się p o t e m w r ó ż n y c h klasztorach
w ł o s k i c h i stanowią z a r z e w i e t o m i z m u . N i e n a l e ż y j e d n a k p r z e s a d z a ć i sądzić,
że T o m a s z w s z y s t k i c h z m u s z a ł d o przyjęcia swych poglądów. N a s t ę p c a T o m a
sza na k a t e d r z e d o m i n i k a ń s k i e j w P a r y ż u w roku 1272 R o m a n u s z R z y m u n i e
t y l k o był d a l e k i od t o m i z m u , ale w r ę c z tkwił w t r a d y c y j n y m a u g u s t y n i z m i e .
6 2 7
Ibidem, s. 63.
6 2 8
Cyt. za F. Pelster, Thomas von Sutton O.R ein Oxforder Verteidigerdes thomistischen Leh-
re, „Zeitschrift fur katholische Theologie", 1922, s. 212-253, 3 6 1 ^ 0 1 , por., s. 377.
Średniowiecze 708
S p ó j r z m y n a j p i e r w na najbliższe grono u c z n i ó w T o m a s z a . W i e m y j u ż , ż e
w i e l o l e t n i m s e k r e t a r z e m i p r z y j a c i e l e m T o m a s z a byl R e g i n a l d z P i p e r n o , k t ó r y
n a z y w a T o m a s z a socius carissimus\ H a n i b a l d H a n n i b a l d i s j e s t a u t o r e m s ł y n n e j
Catena aurea. W e w s t ę p i e ofiarując s w e d z i e ł o T o m a s z o w i , p i s z e o s w o i m d a w
n y m d o n i e g o p r z y w i ą z a n i u (anticua dilectio). Z a c h o w a ł y się l i c z n e d z i e ł a R e
migiusza z Girolami, który nauczał w e Florencji (być m o ż e w San Marco)
i k t ó r e g o u c z n i e m był D a n t e . W Contra fa/sos ecclesiae professores p o d k r e ś l a o n
p o ż y t e c z n o ś ć n a u k ś w i e c k i c h dla Kościoła. W filozofii p a ń s t w a j e s t z d a n i a , że
w razie z a ł a m a n i a się w ł a d z y ś w i e c k i e j , p a p i e ż j e s t t y m , k t ó r y m a ją s p r a w o
w a ć . W N e a p o l u u c z n i e m T o m a s z a był P t o l o m e u s z z L u k k i ( T o l o m e o d e L u c -
ca) w y b i t n y h i s t o r y k . W j e g o Hexaemeron m a m y w X I I I r o z d z i a l e z n a k o m i t y
w y k ł a d p s y c h o l o g i i w myśl t e g o , c z e g o nauczał „ p r z e s ł a w n y d o k t o r - b r a t T o
629
m a s z " (praeclarissimus doctor, frater Thomas) . O d w r ó t od a u g u s t y n i z m u j e s t
u n i e g o wyraźny, a potwierdzają go t a k i e s f o r m u ł o w a n i a jak: „ c h o ć A u g u s t y n
w k s i ę g a c h s w o i c h p r z e k a z u j e i n n e r o z w i ą z a n i e " (quamvis Augustinus a/ium mo-
630
dum tradat in libris suis) .
W N i e m c z e c h pośród d o m i n i k a n ó w przeważają n e o p l a t o ń s k i e w p ł y w y
u c z n i ó w A l b e r t a . J e d n a k ż e z p o c z ą t k i e m X I V w. j e s t w Kolonii i S t r a s b u r g u
g r u p a d o m i n i k a n ó w t o m i s t ó w . J e s t to t y m z n a m i e n n i e j s z e , ż e w i e m y , j a k w i e l
ki był w p ł y w z w o l e n n i k ó w A l b e r t a .
6 2 9
Ptolomeusz z Lukki, Exaemeron seu de operę sex dierum, IX, 2, wyd. Masetti, s. 106.
6 3 0
Ibidem, IX, 6, s. 115.
6 3 1
M. d e Wulf, Histoirede la philosophie mćdievale, t. II, s. 215-216.
XXXV. Mistrzowie dominikańscy po Tomaszu 709
Mistrzowie franciszkańscy
po Bonawenturze
Postacie T o m a s z a i B o n a w e n t u r y są ze sobą ściśle splecione: T o m a s z to Arystote
les ujęty p o chrześcijańsku - l u b o d w r o t n i e - a B o n a w e n t u r a to drugi A u g u s t y n
(alter Augustinus). O b u otaczają g r o m a d k i uczniów, pochodzących z różnych naro
dów. Wśród u c z n i ó w B o n a w e n t u r y nie m a tomistów, a wielu z nich zwalcza T o m a
sza. Liczna g r u p a b o n a w e n t u r y s t ó w d o m i n u j e w ó w c z e s n y m życiu u m y s ł o w y m .
Cały s z e r e g m n i e j w a ż n y c h postaci pojawia się w e Francji i Flandrii. E u
stachy z Arras j e s t a u t o r e m licznych Quaestiones ąuodlibetales i disputatae. Piotr
z Falco ( d e F a u l ą u e s ) j e s t wyznawcą w o l u n t a r y z m u . Głosił, że wola w akcie w y
boru (electio), j e s t niezależna od sądu (iudicium). Polycraticus Jana z Salisbury w p ł y
w a na G i l b e r t a z T o u r n a i , który pisze rozprawy z z a k r e s u filozofii p a ń s t w a (Eru-
ditio regum etprincipum). W y r a ź n i e a u g u s t y ń s k i c h a r a k t e r m a dzieło p e d a g o g i c z
n e De modo addiscendi. G i l b e r t twierdzi, że dusza sama tworzy swoje p o z n a n i e .
R e a k c j a p r z e c i w a r y s t o t e l i z m o w i pojawia się u Waltera z B r u g e s , k t ó r y
p o w i a d a , że b a r d z i e j n a l e ż y w i e r z y ć A u g u s t y n o w i i A n z e l m o w i niż Filozofowi
byz
(plus credendum est Augustino et Anselmo quam Philosopho) . Jest on też wyznaw
cą s k r a j n e g o i c a ł k o w i t e g o w o l u n t a r y z m u , p o n i e w a ż t w i e r d z i , ż e wola m o ż e
c h c i e ć na p r z e k ó r r a d o m r o z u m u .
1. Jan Peckham
W i e l u w y b i t n y c h b o n a w e n t u r y s t ó w działa w Anglii. O d 1270 r. u c z n i e m B o n a
w e n t u r y był J a n P e c k h a m . U r o d z o n y o k o ł o 1240 r. był b a r d z o w y b i t n y m profe
s o r e m w O k s f o r d z i e ; u m a r ł w 1292 r. j a k o a r c y b i s k u p C a n t e r b u r y . N a p i s a ł na
s t ę p u j ą c e dzieła: Perspectwa communis, d z i ę k i której j e s t o b o k B a c o n a i W i t e l o
na u z n a w a n y za j e d n e g o z t w ó r c ó w o p t y k i ; De animalibus; Summa de esse et
essentia; Komentarz do Sentencji; Quaestiones disputatae i ąuodlibetales; Listy.
W listach przejawia się szczególnie n a m i ę t n o ś ć P e c k h a m a w walce z t o m i -
z m e m ; g w a ł t o w n o ś ć t o n u świadczy o szczerości, ale w liście z 1 czerwca 1285 r.
czytamy, ż e pośród filozofów o d m i e n n o ś ć poglądów nie niszczy przyjaźni (opinio-
num siąuidem diversitas apud philosophos non sohit amicitiamf^. P e w n o m a tu na
myśli T o m a s z a i B o n a w e n t u r ę . W innych dziełach znika ton n a m i ę t n e j walki
i P e c k h a m kieruje ataki przeciw awerroistom (samego Awerroesa określa jakoper-
niciosus haereticus) i materialistom, których z n o w u nazywa najgorszymi (vilissimi).
6 3 2
Walter z Bruges, Quaestiones disputatae, wyd. Longprć, t. I, s. 13.
6 3 3
Cyt. za M. de Wulf, Histoire de la philosophie mćdićuale, t. II, s. 222.
XXXVI. Mistrzowie franciszkańscy po Bonawenturze 711
R e s i n t e l l i g i b i l e s p e r se s e u spirituales n o n i n t e l l i g u n t u r p e r s p e c i e s a b -
634
stractas .
Z a r a z e m k a ż d e p o z n a n i e to w s p ó ł d z i a ł a n i e trzech e l e m e n t ó w : i n t e l e k t u
m o ż n o ś c i o w e g o , n a s z e g o i n t e l e k t u c z y n n e g o , i iluminacji d o k o n a n e j p r z e z in
t e l e k t czynny, to z n a c z y p r z e z Boga. D z i ę k i k o n i e c z n o ś c i iluminacji m o ż e m y
t w i e r d z i ć , ż e p e ł n e i d o s k o n a ł e p o z n a n i e rzeczywistości m a m y t y l k o za sprawą
d o s k o n a ł e g o w g l ą d u w o d w i e c z n e pojęcia {plena rerum et perfecta cognitio non ha-
betur nisi perperfectam inspectionem rationum aeternarumf^.
W a n t r o p o l o g i i P e c k h a m p r z y j m u j e f o r m ę cielesności (fortna corporeita-
tis), k t ó r a p o z w a l a u t r z y m a ć i d e n t y c z n o ś ć z w ł o k i ż y w e g o ciała (quia vivum et
636
mortuum nihilfacimus ad essentiam corporeitatis) . W d u s z y zaś w e d ł u g P e c k h a -
m a są trzy formy:
U n a m e s s e in h o m i n e a n i m a m p l e n e e u m v i v i f i c e n t e m , c o m p o s i t a m e x
637
triplici s u b s t a n t i a e t vita, scil. v e g e t a t i v a , sensitiva e t i n t e l l e c t i v a .
J e d n a k ż e całe r o z u m o w a n i e P e c k h a m a j e s t zawiłe. C h c e o n z a c h o w a ć t e
orię A r y s t o t e l e s a o p o ł ą c z e n i u d u s z y - f o r m y z c i a ł e m - m a t e r i ą - i połączyć t ę t e
orię z ową troistością formy. C h c e r ó w n i e ż iść za A r y s t o t e l e s e m w n a u c e o d u
szy i jej w ł a d z a c h , k t ó r e z a l e ż n i e od p r z e d m i o t ó w , j a k i c h dotyczą, są s u b s t a n
cjalne (substantialis) l u b a k c y d e n t a l n e (accidentalis).
W i l h e l m z la M a r e ( f i 298 r.), przyjaciel R o g e r a Bacona zyskał sławę j a k o
a u t o r s ł y n n e g o Correctorium fratris Thomae.
2. Mateusz z Aąuasparta
B a r d z o k o n s e k w e n t n y m i j a s n y m u m y s ł e m był p o ś r e d n i u c z e ń B o n a w e n t u r y ,
M a t e u s z z A ą u a s p a r t a . Był W ł o c h e m , s t u d i o w a ł w P a r y ż u ; p o t e m n a u c z a ł
w Bolonii i w R z y m i e . Został k a r d y n a ł e m , zmarł w 1302 r. N a j w a ż n i e j s z e j e g o
p i s m a to: Introitus generalis adsacram theologiam, k t ó r e b y ł o j e g o principium j a k o
bakałarza Sentencji; Komentarz do Sentencji; Quaestiones disputatae i ąuodlibetales.
M a t e u s z a c e c h u j e j a s n o ś ć wyrażania się. J e s t o n c z y s t y m a u g u s t y n i s t ą ,
ale lubi s p o k ó j i u n i k a sporów. G d y c h o d z i o s t o s u n e k r o z u m u d o wiary - ale
też i inne zapatrywania - występuje przeciw Abelardowi.
M a t e u s z p r z e c i w s t a w i a ł się o d w i e c z n o ś c i s t w o r z e n i a (creatio ab aeternó),
ale o p o w i a d a ł za teorią rationes seminales. Sądził, ż e b y t y d u c h o w e są z ł o ż o n e
z formy i z m a t e r i i , b o złożoność z istoty i istnienia n i e o d r ó ż n i a d o s t a t e c z n i e
s t w o r z e n i a od Boga, określał tę teorię j a k o n i e d o r z e c z n ą (iste modus est frivo-
63S
lus) . U z n a w a ł , jeśli n i e wielość, to w k a ż d y m razie d w o i s t o ś ć formy w czło
w i e k u : forma corporeitatis i d u s z ę r o z u m n ą .
Pogłębiając n a u k i B o n a w e n t u r y M a t e u s z p o w i a d a o p o z n a n i u :
M a t e r i a l n a zasada p o z n a n i a p o c h o d z i od b y t ó w z e w n ę t r z n y c h , p o n i e w a ż
p o s ł u g u j e m y się f o r m a m i p o z n a w c z y m i p r z e d m i o t ó w p o z n a n i a , ale zasa
d a formalna c z ę ś c i o w o p o c h o d z i z w e w n ą t r z , m i a n o w i c i e od światła rozu
m u , a c z ę ś c i o w o z góry, m i a n o w i c i e od reguł i p o j ę ć w i e c z n y c h , k t ó r e d o
pełniają i wypełniają p o z n a n i e .
R a t i o c o g n o s c e n d i materialis est a b e x t e r i o r i b u s , u n d e m i n i s t r a n t u r s p e
cies r e r u m c o g n o s c e n d a r u m , s e d ratio formalis p a r t i m e s t a b intra, scili
c e t a l u m i n e rationis, p a r t i m a superiori, sed c o m p l e t i v e e t c o n s u m m a t i -
6 4 0
v e a regulis e t r a t i o n i b u s a e t e r n i s .
M a t e u s z j e s t p r z e c i w n i k i e m idei w r o d z o n y c h ; k a ż d a z idei w c h o d z i
w nas z z e w n ą t r z , ale n i e o n a działa na d u s z ę , lecz j e s t t y l k o okazją dla a k t u
duszy. P r z e d m i o t w p o z n a n i u u m y s ł o w y m t e ż nie j e s t przyczyną p o z n a n i a ,
której rolę s p e ł n i a i n t e l e k t c z y n n y p r z e m i e n i a j ą c y zmysłową f o r m ę p o z n a w c z ą
(species sensibilis) w i n t e l e k t u a l n ą , co Filozof określa j a k o a b s t r a k c j ę (etillud vo-
cat Philosophus abstrahere). M a t e u s z u s t a w i c z n i e p o d k r e ś l a a k t y w n o ś ć d u s z y
w poznaniu.
A k t p o z n a n i a najpierw d o t y c z y t e g o c z ł o w i e k a , n a j p i e r w b o w i e m d o c i e
ra d o i n t e l e k t u forma p o z n a w c z a j e d n o s t k i , i z niej tworzy o n i n t e n c j e p o
w s z e c h n e . I n t e l e k t p o z n a j e tę j e d n o s t k ę , ale jej i s t n i e n i e m o ż e p o z n a ć
t y l k o p r z e z zmysły.
^Ibidem, 2, ad 2, s. 241.
6 4 2
Ibidem, 3, c , s. 267.
Średniowiecze 714
D u s z a p o z n a j e samą s i e b i e i t k w i ą c e w niej s p r a w n o ś c i n i e t y l k o p r z e z
w n i o s k o w a n i e , ale r ó w n i e ż p r z e z ogląd.
[Anima] s e m e t i p s a m e t h a b i t u s e x i s t e n t e s c o g n o s c i t n o n t a n t u m p e r ar-
6 4 5
guitionem, sed per i n t u i t i o n e m .
M a t e u s z z A ą u a s p a r t a wyciągnął w i e l e o s t a t e c z n y c h w n i o s k ó w z a u g u -
s t y n i z m u , ale w p ł y w j e g o n i e był duży.
D z i a ł a l n o ś ć p ó ź n i e j s z y c h m i s t r z ó w franciszkańskich p r z y p a d a n a ostatnią
ć w i a r t k ę X I I I w., a ich p o c z e t o t w i e r a s z e r e g m n i e j w a ż n y c h n a z w i s k :
M i k o ł a j O c k h a m , l e k t o r oksfordzki z k o ń c a X I I I w. J e s t z w o l e n n i k i e m
ratio Anse Im i.
P o t ę p i e n i e z roku 1277 zaciążyło nad R a j m u n d e m R i g a u t , k t ó r y c h ę t n i e
p o d d a ł się ich d u c h o w i .
Witalis z F u r n o ( d u F o u r ) n a u c z a ł w P a r y ż u , M o n t p e l l i e r i w T u l u z i e . J e s t
z a p e w n e a u t o r e m De rerum principio, k t ó r e p r z y p i s y w a n o S z k o t o w i . Z w ł a s z c z a
w z a g a d n i e n i u p o z n a n i a idzie Witalis za M a t e u s z e m z A ą u a s p a r t a i H e n r y k i e m
z G a n d a w y . Z a j m u j e go s p r a w a p o d s t a w y p r a w d z i w o ś c i p o j ę ć . Sądzi ż e , a b y
m ó c p o z n a ć ową sincera veritas, t r z e b a b e z p o ś r e d n i e j i n t e r w e n c j i Boga. P o z a
t y m Witalis u z n a j e m o ż l i w o ś ć p o z n a n i a b y t u j e d n o s t k o w e g o , i n t u i c y j n e s a m o -
p o z n a n i e duszy, oraz to, że w p o z n a w a n i u rzeczy d o c h o d z i m y d o s a m e j rze
czy, a n i e t y l k o d o b y t u p r z e d s t a w i o n e g o (esse repraesentatum), j a k sądził Ryszard
z Middleton.
3. Piotr 01ivi
B a r d z o w y b i t n ą i c i e k a w ą postacią j e s t Piotr 01ivi ( P e t r u s I o a n n i s OHvi). U r o
d z o n y o k o ł o 1248 r., p r z e b y w a ł w P a r y ż u , Florencji, M o n t p e l l i e r i w N a r b o n n e ,
g d z i e zmarł w 1298 r. U f r a n c i s z k a n ó w był on d u c h e m t a k z w a n y c h spirituales
i w związku z t y m d o c z e k a ł się p o t ę p i e n i a ze s t r o n y k a p i t u ł y z a k o n n e j oraz
U n i w e r s y t e t u P a r y s k i e g o . J e s t o n a u t o r e m Quaestiones in II libros Sententiarum
oraz s z e r e g u Quaestiones ąuodlibetales.
^Ibidem, 4, c , s. 285-286.
^Ibidem, 4, c , s. 282.
6 4 5
Ibidem, 5, c , s. 304.
XXXVI. Mistrzowie franciszkańscy po Bonawenturze 715
N i e m o ż e w i ę c b y ć formy c z y s t e j , która n i e b y ł a b y B o g i e m .
OHvi d o t y k a t e ż z a g a d n i e n i a istnienia materii b e z formy, ale p o z o s t a w i a
i n n y m sąd na t e m a t , czy m a t e r i a m o ż e istnieć b e z formy. O d c i n a się od p o g a ń
skich filozofówpaganiphilosophi i S a r a c e n ó w i sądzi, że m o ż e i s t n i e ć w i e l e j e d
nostek jednego gatunku jestestw duchowych.
Z n a m i e n n e , że o b o k distinctio realis i rationis - w y s t ę p u j e j u ż u OHviego,
j a k p ó ź n i e j u S z k o t a , distinctio formalis a parte rei. T a różnica z a c h o d z i m i ę d z y
p r z y m i o t a m i Boga i m i ę d z y t r a n s c e n d e n t a l i a m i . OHvi j e s t p r z e c i w n i k i e m n a u
ki o rationes seminales. C i e k a w e , ż e ś w i a d o m i e o p u s z c z a tu n o w y c h m i s t r z ó w
i sądzi, ż e idzie w p r o s t za A u g u s t y n e m . W fizyce j e s t w y z n a w c ą teorii impetus.
W e d ł u g OHviego w poznaniu panuje bezwzględnie aktywność.
P r z e d m i o t n i e s p e ł n i a tu roli przyczyny. N i e m a ż a d n e j species, b o p o z n a w a l i b y
ś m y ją, a n i e p r z e d m i o t . M a m y tu w i ę c z n ó w a t a k na species {nota bene na fałszy
wą jej k o n c e p c j ę ) . 01ivi łączy a k t y w n o ś ć p o z n a n i a z t w i e r d z e n i a m i A r y s t o t e l e
sa, j e s t z w o l e n n i k i e m abstrakcji i w y s t ę p u j e p r z e c i w iluminacji s z c z e g ó ł o w e j .
6 4 6
Piotr Jan 01ivi, Quaestiones in secundum librum Sententiarum, 13, c , wyd. Jansen,
(t. I, s. 235).
6 4 7
Ibidem, 16, c. (t. I, s. 320).
Średniowiecze 716
P o z n a n i e n a s z e , d o k o n u j ą c e się d z i ę k i a k t y w n e j abstrakcji, n i e j e s t c a ł k o w i c i e
a d e k w a t n e w o b e c rzeczywistości, n i e m n i e j j e d n a k w i e r n e .
Veritas e n i m i s t a r u m c o n s e ą u e n t i a r u m , q u a e f u n d a n t u r in h a b i t u d i n e su-
p e r i o r u m ad inferiora f u n d a m e n t u m h a b e t a re, sed c o m p l e m e n t u m a b
6 4 8
intellectu nostro .
P o z n a n i e i n t u i c y j n e d o t y c z y substancji i i s t n i e n i a naszej d u s z y ; j e s t to
p o z n a n i e z b l i ż o n e d o d o ś w i a d c z e n i a z m y s ł o w e g o {per modum sensus experimen-
649
talis et quasi factualis) .
Wola j e s t d e t e r m i n o w a n a wyłącznie p r z e z samą s i e b i e . I n t e l e k t , wola
i i n n e n a s z e w ł a d z e są c z ę ś c i a m i i s t o t o w y m i (partes constitutivae) duszy. N i e są
o n e r e a l n i e r ó ż n e od d u s z y ani t o ż s a m e z jej substancją. 01ivi n a z y w a t e n stan
rzeczy colligantia potentiarum.
D o z n a j ą c y n i e j e s t p o d d a n y w ł a d z y c z y n n e j s p r a w c y b e z p o ś r e d n i e g o , ale
t y l k o p o ś r e d n i o , ani t e ż n i e p o d l e g a działającemu s a m z s i e b i e , ale t y l k o
z t e g o w z g l ę d u , ż e j e s t m o c n o związany z i n n y m d o z n a j ą c y m .
S e d s e c u n d u m alios actio u n i u s p o t e n t i a e n u m ą u a m i m m e d i a t e c a u s a t u r
a b alia; q u i a t u n c n o n e s s e t actio, sed t a n t u m passio vel m o t i o illius p o
t e n t i a e , in q u a a b altera p o t e n t i a e t a b e i u s a c t i o n e fieret, iuxta q u o d
c o n v e r s i o visus vel i n t e l l e c t u s ad sua o b i e c t a fit a v o l u n t a t e [...]. P o t i u s
ergo d e b e t dici, q u o d a c t u m p o t e n t i a e superioris s e q u i t u r ad a c t u m infe-
6 4 8
Ibidem, 12, ad 1, (t. I, s. 228).
649
Ibidem, 76 (t. III, s. 146).
6 5 0
Ibidem, 72 c. (t. III, s. 6-7).
XXXVI. Mistrzowie franciszkańscy po Bonawenturze 717
W t y m czasie p e w n i p r z e w r o t n i l u d z i e rozsiewali h e r e z j e , j a k P i o t r J a n o
wy, k t ó r y przeczył j a k o b y d u s z a r o z u m n a była formą ciała l u d z k i e g o .
6 5 1
Ibidem, 72, c. (t. III, s. 3 3 - 3 4 ) .
6 5 2
Ibidem, 59, c. (t. II, s. 539).
6 5 3
Ibidem, 51 (t. II, s. 136-198).
Średniowiecze 718
u t P e t r u s I o a n n i s , q u i a n i m a m r a t i o n a l e m f o r m a m e s s e h u m a n i corporis
6 5 4
negabat .
D l a t e g o b y ć w m a t e r i i n i e d o d a j e n i c z e g o d o istoty.
6 5 5
E t i d e o n e c in m a t e r i a e s s e a d d i t ad e s s e n t i a m .
4. Roger Marston
U c z n i e m J a n a P e c k h a m a w P a r y ż u był R o g e r M a r s t o n . Działał p o t e m t a k ż e
w O k s f o r d z i e i C a m b r i d g e ( t l 3 0 3 r.). W Anglii napisał s w e : Quaestiones disputa
tae de emanatione aeterna, de statu naturae lapsae, de anima\ c z t e r y Quodlibeta.
W j e g o p o g l ą d a c h p a n o w a ł czysty b o n a w e n t u r i a n i z m . U z n a w a ł o n p o
w s z e c h n y h y l e m o r f i z m , w i e l o ś ć form, różnicę formalną a parte rei, p o z n a n i e
u m y s ł o w e b y t u j e d n o s t k o w e g o , p r y m a t woli, i t a k s a m o j a k 01ivi colligantiapo-
tentiarum. W s w y c h t e z a c h c h c e iść za A u g u s t y n e m i A n z e l m e m (sancti) - a o d
s u w a się od filozofów p o g a ń s k i c h (homines infemales). T a k j a k u R o g e r a B a c o n a
i n t e l e k t e m c z y n n y m j e s t dla M a r s t o n a Bóg.
Q u i d a m p h i l o s o p h i c o n e c t a r e inebriati p r a e d i c t i s r a t i o n i b u s t a n ą u a m d e -
m o n s t r a t i o n i b u s i n n i t e n t e s , n e g a n t i n t e l l e c t u m a g e n t e m e s s e lucern pri-
m a m , e t o m n e s a u c t o r i t a t e s A u g u s t i n i d e l u c e i n c o m m u t a b i l i e t regulis
6 5 6
a e t e r n i s ad s e n s u m s u u m i n t o r ą u e n t , Sancti d o c t r i n a m s u b v e r t e n t e s .
J e d y n i e światło b o ż e oświecające k a ż d e g o c z ł o w i e k a j e s t t y m , co u m o ż
liwia n a m z g o d ę ogólną na p e w n e p o d s t a w o w e p r a w d y :
A l e p e w n o ś ć p o z n a n i a s p o w o d o w a n a o s t a t e c z n i e p r z e z światło b o ż e m a
c z ę ś c i o w o i w nas s w e źródło.
I n t e l e k t czynny, p o n i e w a ż n a z y w a n y j e s t od a k t u o ś w i e c a n i a i n t e l e k t u
m o ż n o ś c i o w e g o w j a k i ś s p o s ó b n i e p e ł n y , j e s t częścią duszy, t a k j a k p r z e
n i k l i w o ś ć n a t u r a l n a w o k u . J e d n a k z g o d n i e z t y m , że n a z w a i n t e l e k t p o
c h o d z i o d a k t u o ś w i e c a n i a p e ł n e g o i z a s a d n i c z e g o , j e s t substancją o d
dzieloną, s a m y m B o g i e m .
I n t e l l e c t u s e n i m a g e n s , s e c u n d u m q u o d dicitur a b a c t u i l l u m i n a n d i
i p s u m i n t e l l e c t u m p o s s i b i l e m aliąuo m o d o i n c o m p l e t e , d i c i t u r e s s e pars
a n i m a e , sicut p e r s p i c u i t a s naturalis in oculo [...]. S e d s e c u n d u m q u o d in
t e l l e c t u s d i c i t u r a b actu i l l u m i n a n d i c o m p l e t e et principaliter, e s t s u b
6 5 8
stantia separata, D e u s i p s e .
M a r s t o n c h ę t n i e k r y t y k u j e T o m a s z a i cieszy się, g d y s t w i e r d z a s ł a b n i ę c i e
pozycji t o m i s t y c z n y c h . J e s t o n w w i e l u p u n k t a c h p r e k u r s o r e m S z k o t a , p o n i e
w a ż t w i e r d z i , ż e m a t e r i a p i e r w s z a j e s t c z y m ś p o z y t y w n y m i n i e m o ż e b y ć zasa
dą j e d n o s t k o w i e n i a ; w c z ł o w i e k u j e s t forma corporeitatis\ u z n a j e t e ż p i e r w s z e ń
s t w o miłości w o b e c p o z n a n i a .
5. Ryszard z Middleton
I n t e r e s u j ą c y m m y ś l i c i e l e m był Ryszard z M i d d l e t o n ( M e d i a v i l l a ) , k t ó r y s t u d i o
wał t e o l o g i ę , p r a w o k a n o n i c z n e i n a u k i d o ś w i a d c z a l n e w O k s f o r d z i e . W 1278 r.
miał s w e principium w P a r y ż u i tu znalazł się w k r ę g u o d d z i a ł y w a n i a t o m i z m u .
Był w y c h o w a w c ą św. L u d w i k a . W d z i e ł a c h j e g o m o ż n a d o s t r z e c w y r a ź n i e
o d b l a s k ó w c z e s n y c h k o n t r o w e r s j i . C e c h o w a ł g o u m y s ł jasny, analityczny, p o z o
stawał p o d w p ł y w e m n a u k p r z y r o d n i c z y c h .
J e g o p o g l ą d y są z a s a d n i c z o b o n a w e n t u r i a ń s k i e , ale w y s t ę p u j ą u Ryszar
d a o d s t ę p s t w a od B o n a w e n t u r y , k t ó r e są w y n i k i e m w p ł y w ó w t o m i z m u . U w a ż a ł
on, ż e n i e m a ż a d n e g o d o w o d u a priori na i s t n i e n i e Boga; ż e teologia różni się
w y r a ź n i e o d m e t a f i z y k i . A l e są t e ż e l e m e n t y w y r a ź n i e f r a n c i s z k a ń s k i e : p o
w s z e c h n y h y l e m o r f i z m , w i e l o ś ć form, b r a k realnej różnicy m i ę d z y istotą i ist
n i e n i e m . P o z a materią, k t ó r a j e s t c z y m ś p o z y t y w n y m o n t y c z n i e , p r z y j m u j e Ry-
6 5 7
/ t ó w , 3 s . 258.
b5S
Wć/em,3s. 259.
Średniowiecze 720
M o ż e m y p o z n a w a ć b y t y j e d n o s t k o w e i za p o m o c ą j e d n e j j e d n o s t k o w e j
formy p o z n a w c z e j p o z n a j e m y p o w s z e c h n i k i j e d n o s t k ę .
Ryszard t w i e r d z i ł , że wola z m u s z a i n t e l e k t d o p o z n a n i a , co m a z w i ą z e k
z p r y m a t e m d o b r a : nuberest ratio bonitatis quem ratio entitatis vel veritatis, miłość
j e s t wyższa od p o z n a n i a ; a p o z n a n i e j e s t p o d o b n e d o sługi, k t ó r y n i e s i e światło
i oświeca k r o k i s w e g o p a n a .
Ryszard cieszył się powagą, która rosła w k o ń c u w i e k u XIV, a na p o
c z ą t k u X V n a d a n o m u tytuł D o c t o r S o l i d u s . N a l e ż a ł d o g r u p y franciszkanów,
k t ó r z y byli p o d w p ł y w e m t o m i z m u , a w i ę c a r y s t o t e l i z m u , i otwierali p r z e z to
d r o g ę s z k o t y z m o w i ; m ó w i o nich J a n P e c k h a m :
V o l e n t e s h u i c c a n c e r o s a e prurigini q u a m p o t e r i m u s a d h i b e r e pastoralis
6 6 0
offtcii m e d i c i n a m .
6. Wilhelm z Ware
P o d o b n ą rolę j a k Ryszard z M i d d l e t o n spełniał W i l h e l m z W a r e . N a u c z a ł
w O k s f o r d z i e w latach 1 2 9 0 - 1 3 0 0 . O t r z y m a ł tytuł I n c e p t o r P r o f u n d u s , a trady
cja z X I V w. p o d a j e , ż e był n a u c z y c i e l e m Szkota.
U w a ż a ł , ż e i s t n i e n i e Boga j e s t dla nas o c z y w i s t e , c h o ć osiągnięcie tej
oczywistości w y m a g a d u ż e g o w y s i ł k u . W i l h e l m oscyluje m i ę d z y c z y s t y m t o m i -
zmem a bonawenturyzmem.
Ś w i a t ł o p r z y r o d z o n e wystarczy, b y p o z n a ć to w s z y s t k o , co p o d l e g a p o z n a
niu p r z y r o d z o n e m u , p r z y z a ł o ż e n i u p o w s z e c h n e g o działania Boga.
L u m e n n a t u r a l e [sufficit] ad c o g n o s c e n d u m , q u a e s u b s u n t c o g n i t i o n i na-
661
turali, s u p p o s i t a , dico, i n f l u e n t i a universali d i v i n a .
G d y i n t e l e k t m a f o r m ę poznawczą, w ó w c z a s wola k a ż e m u z a s t o s o w a ć ją
d o p o z n a n i a rzeczy.
6 6 1
Cyt. za A. Daniels, Wilhelm von Ware uberdas menschliche Erkennen, B G P M , Supple-
mentband 1/1913, s. 3 0 8 - 3 1 8 , por. s. 316.
6 6 2
Cyt. za H. Speetmann, Die Psychologie des Johannes Pecham, B G P M , X X / 5 - 6 , s. 49.
R O Z D Z I A Ł XXXVII
Potępienia i polemiki
M ó w i l i ś m y j u ż n i e r a z o w a l k a c h d o k t r y n a l n y c h , k t ó r e zapełniają o s t a t n i e 30 lat
X I I I w. Biorą w nich udział trzy grupy, tomiści, tradycjonaliści, awerroiści. P o
j a w i e n i e się t o m i z m u było z d a r z e n i e m k a p i t a l n y m i p o r u s z y ł o d o g ł ę b i m i
strzów f r a n c i s z k a ń s k i c h , ś w i e c k i c h i d o m i n i k a ń s k i c h . Walka toczyła się na
d w ó c h krzyżujących się frontach: t o m i z m u p r z e c i w tradycji; t o m i z m u i tradycji
przeciw awerroizmowi.
1. Walka z awerroizmem
P i e r w s z e s y m p t o m y reakcji teologicznej przeciw awerroizmowi pojawiły się o k o
ło 1266 r. ze strony B o n a w e n t u r y i j e g o szkoły. B o n a w e n t u r a był inicjatorem ca
łej k a m p a n i i a n t y a w e r r o i s t y c z n e j . T e k s t y z Collationes de decem praeceptis cofają
nas d o roku 1245, k i e d y to B o n a w e n t u r a zwalczał t e z y Arystotelesa. W 1268 u d e
rzył w z b y t z u c h w a ł e u p r a w i a n i e filozofii i w k o n c e p c j e mistrzów paryskich.
W i l h e l m z O w e r n i i i A l e k s a n d e r z H a l e s sprzeciwiają się p o raz pierwszy awerro-
istom. B o n a w e n t u r a nie w y s t ę p u j e jeszcze exprofesso przeciw n i m , tak j a k Albert
i T o m a s z , ale później cały front franciszkański przystępuje d o walki przeciw awer
roizmowi, zwłaszcza przeciw m o n o p s y c h i z m o w i . Ta walka trwa w czasie - a Szkot
p o w i e o p r z e k l ę t y m (maledictus) Awerroesie: ż e głosiciela takich b ł ę d ó w należy
w y g n a ć ze społeczności ludzi posługujących się r o z u m e m p r z y r o d z o n y m (talis er-
663
rans esset a communitate ho?ninum et naturali ratione utentium exterminandus) .
D o frontu Alberta, T o m a s z a i franciszkanów dołączają się a u g u s t i a n i n -
Idzi R z y m i a n i n i świeccy: G e r a r d z Abbatisvilla, oraz H e n r y k z G a n d a w y . T a k
p o w s t a ł a p o t ę ż n a koalicja, która d o p r o w a d z i ł a d o p o t ę p i e n i a z 10 g r u d n i a 1270 r.
W ó w c z a s to b i s k u p S t e f a n T e m p i e r p o t ę p i a s z e r e g t e z , w t y m r ó w n i e ż a w e r r o -
i s t y c z n e : m o n o p s y c h i z m , z a p r z e c z e n i e O p a t r z n o ś c i , o d w i e c z n o ś ć świata, za
przeczenie jednostkowej nieśmiertelności, determinizm.
T o są b ł ę d y p o t ę p i o n e i e k s k o m u n i k o w a n e r a z e m z t y m i w s z y s t k i m i ,
którzy ich uczyli ś w i a d o m i e albo j e głosili, p r z e z Stefana, b i s k u p a pary
s k i e g o , r o k u p a ń s k i e g o 1270 w e środę p o z i m o w y m święcie św. Mikołaja.
P i e r w s z y a r t y k u ł j e s t taki, ż e wszyscy l u d z i e mają liczbowo j e d e n i t e n
sam intelekt.
2. Ż e z d a n i e ' c z ł o w i e k p o z n a j e ' j e s t fałszywe a l b o n i e w ł a ś c i w e .
3. Ż e c z ł o w i e k c h c e i w y b i e r a z k o n i e c z n o ś c i .
4. Ż e w s z y s t k o , co d z i e j e się w n i ż s z y m świecie, p o d l e g a k o n i e c z n o ś c i
ciał n i e b i e s k i c h .
5. Ż e świat j e s t wieczny.
6. Ż e n i g d y n i e było p i e r w s z e g o c z ł o w i e k a .
7. Ż e d u s z a , d z i ę k i której c z ł o w i e k j e s t c z ł o w i e k i e m , u l e g a z n i s z c z e n i u
w r a z z e z n i s z c z e n i e m ciała.
8. Ż e d u s z a o d d z i e l o n a p o śmierci n i e cierpi od ognia c i e l e s n e g o .
9. Ż e w o l n a wola j e s t władzą bierną, a n i e czynną; i ż e z k o n i e c z n o ś c i ą
jest poruszana przez przedmiot pożądania.
10. Ż e B ó g n i e p o z n a j e b y t ó w j e d n o s t k o w y c h .
11. Ż e B ó g n i e p o z n a j e n i c z e g o poza sobą.
12. Ż e o p a t r z n o ś ć b o s k a n i e kieruje c z y n a m i l u d z k i m i .
13. Ż e B ó g n i e m o ż e d a ć n i e ś m i e r t e l n o ś c i ani niezniszczalności rzeczy
zniszczalnej i ś m i e r t e l n e j .
N i e b r a k t e ż Sigerowi w i e l k i e j z u c h w a ł o ś c i , że b i e r z e się za d y s k u t o w a
n i e t e g o , co n i e n a l e ż y d o filozofii, ale co stanowi k w e s t i e wiary, na przy
kład, czy d u s z a cierpi od ognia p i e k i e l n e g o .
N o n c a r e t [Sigerius?] e t i a m m a g n a t e m e r i t a t e , q u o d d e his, q u a e ad p h i -
l o s o p h i a m n o n p e r t i n e n t , sed s u n t p u r a e fidei, d i s p u t a r e p r a e s u m i t , sicut
665
quod anima patiatur ab igne inferni .
W ż y c i e d u c h o w e Paryża w k r a d a się d u ż e r o z p r z ę ż e n i e , na p r z y k ł a d k l e
rycy grają w kości na ołtarzach, stąd w y p ł y w a z a k a z z a j m o w a n i a się z a g a d n i e
n i a m i t e o l o g i c z n y m i na w y d z i a l e s z t u k . T o w s z y s t k o było w y m i e r z o n e p r z e c i w
awerroizmowi.
W t y m czasie (1270 r.), p o w s t a j e De unitate intellectus T o m a s z a . W a w e r r o -
i z m u d e r z a t e ż G e r a r d z Abbatisvilla ( f l 2 7 2 ) : Quaestio Gerardi de Abbatisvilla de
unitate intellectus contra monopsychismum averroisticum. W 1273 r. B o n a w e n t u r a
wystąpił p r z e c i w a w e r r o i z m o w i w swoich Collationes in Hexaemeron. Obrazują
o n e dużą n i e u f n o ś ć d o arystotelików, k t ó r y m z a r z u c a B o n a w e n t u r a , ż e głoszą
n a u k i , k t ó r e z b y t w i e l u mogą odciągać od wiary. E c h e m s p o r ó w na t e m a t a w e r -
r o i z m u są t e ż p o w s t a ł e o k o ł o 1270 r. Erroresphilosophorum Idziego Rzymianina,
w k t ó r y c h k r y t y k o w a n i są A r y s t o t e l e s , Awerroes, A w i c e n n a , al-Ghazali, al-Kin-
di, M a j m o n i d e s . P o d o b n y c h a r a k t e r m a t e ż 15 kwestii I d z i e g o z L e s s i n e s p o s t a
w i o n y c h A l b e r t o w i i j e g o o d p o w i e d ź , De ęuindecimproblematibus przeciwstawia
jące a w e r r o i s t o m A r y s t o t e l e s a w ujęciu a l - F a r a b i e g o i Awicenny. W s z y s t k i e t e
fakty świadczą o n a r a s t a n i u w tych latach k o n f l i k t u t e o l o g o w i e - f i l o z o f o w i e .
2. Dyskusja z tomizmem
N i e było j e s z c z e opozycji w o b e c T o m a s z a za czasów s a m e g o Bonawentury. H a
s ł e m d o walki staje się Correctorium W i l h e l m a z la M a r e n a p i s a n e około 1278 r.
Krytykuje w n i m W i l h e l m 117 t e z tomistycznych. Correctorium jest podstawą dla
n a s t ę p n y c h p r z e c i w n i k ó w T o m a s z a krytykujących j u ż tylko poszczególne tezy.
Najwięcej sprzeciwów wywołuje n a u k a o j e d n o ś c i formy. Z kilku źródeł
( P e c k h a m , Bartłomiej z C a p u i i R o g e r Marston) d o w i a d u j e m y się, ż e w latach
1269-1271 T o m a s z osobiście brał udział w d y s p u c i e na t e n t e m a t ( P e c k h a m i M a r
ston byli jej u c z e s t n i k a m i ) . Relacje z niej są bardzo różne. P e c k h a m m ó w i tak:
A dalej m ó w i o T o m a s z u , ż e był m o c n o z w a l c z a n y n a w e t p r z e z w s p ó ł b r a
666
ci (etiam a fratribus propriis arguebatur acute) .
6 6 5
Tomasz z Akwinu, De unitate intellectus, 5, § 123.
6 6 6
Chartularium Universitatis Parisiensis, t. I, s. 634.
XXXVII. Potępienia i polemiki 725
M a r s t o n zaś m ó w i , ż e pogląd T o m a s z a p o t ę p i o n o w ó w c z a s , j a k o p r z e c i w
n y t w i e r d z e n i o m i n a u c e ś w i ę t y c h , a zwłaszcza A u g u s t y n a i A n z e l m a {contraria
667
sanctorum assertionibus et doctrinae, etpraecipue Augustini et Anse/mi) .
P e c k h a m w y m i e n i a t r u d n o ś c i t e o l o g i c z n e p ł y n ą c e z tej n a u k i , a zwła
szcza n i e m o ż n o ś ć u t r z y m a n i a j e d n o ś c i ciała ż y w e g o i m a r t w e g o , k t ó r a u d e r z a
w k u l t relikwii. Stąd w y c i ą g a n o w n i o s k i , że n a u k a o j e d n o ś c i formy m a źródło
w a w e r r o i z m i e . T a k s a m o , j a k w i e m y , K i l w a r d b y widział w niej z a g r o ż e n i e dla
t e z y o i d e n t y c z n o ś c i ciała C h r y s t u s a za życia i p o śmierci. P e c k h a m t w i e r d z i , ż e
668
t e z ę o wielości form u z n a w a ł w ó w c z a s cały świat {tenuithactenus totus mundus) .
P o z y c j e T o m a s z o w e a t a k u j e się z d w ó c h stron, p o d p i s u j ą c w ł a s n e poglą
d y i m i e n i e m A u g u s t y n a l u b przedstawiając t e z y t o m i s t y c z n e j a k o g r o ź n e dla
d o g m a t ó w . O m a ł o co, w r o k u 1270 n i e p o t ę p i o n o t e z T o m a s z a o j e d n o ś c i for
m y i n i e z ł o ż o n o ś c i a n i o ł ó w z m a t e r i i i formy. P e w n e t e z y T o m a s z a d o c z e k a ł y
się p o t ę p i e n i a s i e d e m lat p ó ź n i e j , j u ż p o j e g o śmierci.
Q u o d p r i m a causa n o n p o t e s t p l u r e s m u n d o s facere.
4 2 . Ż e B ó g n i e m o ż e stworzyć w i e l u j e d n o s t e k w j e d n y m g a t u n k u b e z
materii.
I n n e t e z y uderzają w R o g e r a Bacona, I d z i e g o R z y m i a n i n a i i n n y c h , m o
że r ó w n i e ż A l b e r t a . D l a w i e l u t e z d o dziś n i e u m i e m y o d n a l e ź ć autorów.
P l a n r e a l i z o w a n y w p o t ę p i e n i u p a r y s k i m z 1277 r. miał s w e rozgałęzienia,
sięgające d o O k s f o r d u . 18 marca 1277 r. K i l w a r d b y p r z e p r o w a d z a p o t ę p i e n i e
szeregu tez tomistycznych.
K i l w a r d b y p i s z e d o Piotra z C o n f l a n s , ż e p o t ę p i a t e t e z y n i e j a k o h e r e
t y c k i e , lecz j a k o n i e b e z p i e c z n e . W z a k o ń c z e n i u listu p i s z e , że pogląd T o m a s z a
0 j e d n o ś c i formy to t w i e r d z e n i e g ł u p i e i fantazja {fatua positio, vel imaginatio
11
phantasticdf . Następca Kilwardby'ego Jan P e c k h a m potępia znów jako here
t y c k i e (30 k w i e t n i a 1286 r.) s z e r e g t e z t o m i s t y c z n y c h , z k t ó r y c h naczelną j e s t
n a u k a o j e d n o ś c i formy.
8. Ż e w c z ł o w i e k u j e s t tylko j e d n a forma, m i a n o w i c i e d u s z a r o z u m n a ,
a n i e ż a d n a i n n a forma s u b s t a n c j a l n a , z t e g o p o g l ą d u wydają się w y n i k a ć
w s z y s t k i e w y m i e n i o n e wyżej h e r e z j e .
1
Chartularium Unwersitatis Parisiensis, t. I, s. 558.
2
Robert Kilwardby, Der Brief Robert Kilwardby 's an Paul von Conflans und die Streit-
schńft des Aegidius von Lessins, XX/5, wyd. Birkenmajer, B G P M , s. 62.
3
Collectio ludiciorum, t. I, wyd. d'Argentrć, s. 234-238.
Średniowiecze 728
W i e m y j u ż , ż e Correctorium W i l h e l m a z la M a r e z a p o c z ą t k o w a ł o obfitą
l i t e r a t u r ę o d p o w i e d z i . N i c n i e m o g ł o j u ż p o w s t r z y m a ć r o z c h o d z e n i a się p i s m
T o m a s z a , co s p o w o d o w a ł o p o j a w i e n i e się correctoriów i o d p o w i e d z i na n i e .
O d p o w i e d z i na correctoria mają s w e tytuły, na p r z y k ł a d Quare R y s z a r d a
C l a p w e l l a , Sciendum R o b e r t a z O k s f o r d u , Circa J a n a Q u i d o r t . O d p o w i e d z i t e -
Correctoria corruptorii - m o ż n a z g r u p o w a ć w p i ę ć typów. N a j b a r d z i e j r o z w i n i ę
t y m z nich b y ł o Apologeticum veritatis contra corruptorium R a m b e r t a z Bolonii.
N i e j e s t to d z i e ł o k o m p l e t n e . R a m b e r t p r z e c i w s t a w i a się H e n r y k o w i z G a n d a -
wy, R y s z a r d o w i z M i d d l e t o n oraz I d z i e m u R z y m i a n i n o w i . W k w e s t i i i s t n i e n i a
i istoty wraca aż d o Boecjusza. N i e w y k o r z y s t u j e t e g o p u n k t u w o b r o n i e p o z y
cji T o m a s z o w y c h i w ogóle t e g o z a g a d n i e n i a u n i k a ; a jeżeli w o g ó l e o n i m
m ó w i , to inaczej niż T o m a s z . P o d k r e ś l a złożoność substancji i p r z y p a d ł o ś c i
w aniołach, a n i e istoty i istnienia.
T e g o rodzaju literatura p o w o d o w a ł a r e a k c j e z e s t r o n y franciszkanów,
i kolejne obrony dominikanów, którzy zarazem ubocznie polemizowali z mi
strzami k r y t y k u j ą c y m i t o m i z m , I d z i e g o R z y m i a n i n a i H e n r y k a z G a n d a w y .
N a j b u j n i e j s z y o k r e s r o z k w i t u tej literatury p r z y p a d a na p o c z ą t e k X I V w.
P r z e c i w p o t ę p i e n i u p a r y s k i e m u z 1277 r. w y s t ę p u j ą n i e tylko d o m i n i k a
n i e , ale i s z e r e g a u t o r ó w n i e z a a n g a ż o w a n y c h w spory m i ę d z y d o m i n i k a n a m i
i franciszkanami. N a przykład Gotfryd z F o n t a i n e s m ó w i , że p o t ę p i e n i e T e m p i e -
ra wyszło na n i e m a ł ą s z k o d ę w i e l c e p o ż y t e c z n e j dla s t u d e n t ó w d o k t r y n y czci
g o d n e g o i z n a k o m i t e g o brata T o m a s z a (in detrimentum non modicum doctrinae stu-
m
dentibus perutilis reuerendissimi et exce//entissimi doctoris, videlicet fratris Thomae) .
T o p o t ę p i e n i e było t a k g ł o ś n e i t a k k r y t y k o w a n e , ż e p y t a n o , czy w o l n o
n a u c z a ć w P a r y ż u d o k t r y n y brata T o m a s z a (utrum licitepossit doceń Parisius do-
ctrinafratris Thomae). P o t ę p i e n i e zostało cofnięte d o p i e r o p o kanonizacji T o m a
sza 13 l u t e g o 1325 r. W O k s f o r d z i e n i e cofnięto oficjalnie p o t ę p i e ń , ale u c z y n i
ła to p r a k t y k a n a u c z a n i a . D y s k u s j e n a d t e z a m i p o t ę p i o n y m i trwały j e d n a k aż
d o d r u g i e j p o ł o w y X V w.
Idzi Rzymianin
W r o k u 1260 p o w s t a ł z a k o n e r e m i t ó w św. A u g u s t y n a . J e g o c z o ł o w y m m y ś l i c i e
l e m był Idzi R z y m i a n i n ( A e g i d i u s R o m a n u s ) . N a d a n o m u p r z y d o m e k D o c t o r
F u n d a t i s s i m u s . Urodził się o k o ł o 1247 r. w R z y m i e . Był o n z a p e w n e u c z n i e m
św. T o m a s z a w czasie j e g o d r u g i e j bytności w P a r y ż u . P o p o t ę p i e n i a c h z 1277 r.
b p T e m p i e r wezwał Idziego do odwołania niektórych nauk. T e n j e d n a k od
m ó w i ł i z t e g o p o w o d u m u s i a ł o p u ś c i ć Paryż. J e d n a k w r o k u 1285 p o d d a ł się
o w e j retractatio i o t r z y m a ł licentia docendi wraz z pierwszą k a t e d r ą dla a u g u s t i a -
nów. Idzi został a r c y b i s k u p e m B o u r g e s i o d e g r a ł p e w n ą rolę w p o t ę p i e n i u Oli-
v i e g o na s o b o r z e w V i e n n e (1311). Z m a r ł w 1316 r.
Idzi to u m y s ł s a m o d z i e l n y . U c z e ń T o m a s z a , który d u ż o b i e r z e od s w e g o
mistrza, ale i w i e l e k r y t y k u j e . O d d a l a się j e d n a k od T o m a s z a p o d w p ł y w e m n e -
o p l a t o n i z m u P r o k l o s a . M a t e ż zacięcie p o l e m i c z n e , d y s k u t u j e w i e l o k r o t n i e
z antytomaszowymi krytykami Henryka z Gandawy.
N a j w i ę k s z y m z a m i ł o w a n i e m I d z i e g o w m e t a f i z y c e są z a g a d n i e n i a Boga
oraz istoty i i s t n i e n i a . I s t n i e n i e Boga j e s t p e r s e notum, n i e m n i e j j e d n a k j e g o d o
w o d y a p o s t e r i o r y c z n e mają s w e z n a c z e n i e . T y l k o Bóg j e s t a b s o l u t n i e prosty,
a w s z y s t k i e i n n e b y t y są z ł o ż o n e . A k t s t w o r z e n i a to u d z i e l a n i e istnienia:
bycie najpierw m a m y istotę (formę prostą lub złożoną z formy i materii), d o której
d o c h o d z i j a k o trzecia rzecz (res tertio) istnienie (esse simpliciter l u b esse existentiae).
Idzi d o d a j e d o T o m a s z o w y c h a r g u m e n t ó w na rzecz realnej różnicy m i ę
d z y istotą i i s t n i e n i e m swoje: P o p i e r w s z e , g d y b y nie było tej realnej różnicy,
n i e b y ł o b y s t w o r z e ń j a k o t a k i c h , b o s t w o r z e n i e to w ł a ś n i e d a n i e i s t n i e n i a m o ż -
n o ś c i o w e j istocie. P o d r u g i e , rzeczy, k t ó r e mogą b y ć od s i e b i e o d d z i e l o n e , są re
a l n i e różne; t a k m a się w ł a ś n i e z istotą i z i s t n i e n i e m :
E o ergo, q u o d h u i u s m o d i n a t u r a e s e n s i b i l e s p o s s u n t n o n e s s e vel n o n
s e m p e r f u e r u n t c o n i u n c t a e ipsi e s s e , quia a l i q u a n d o i n c e p e r u n t e s s e , ar-
g u e r e p o s s u m u s , q u o d sint in p o t e n t i a ad e s s e e t q u o d h a b e n t e s s e n t i a m
6 7 7
realiter d i f f e r e n t e m a b e s s e .
G d y b y k t o ś m ó g ł siekierą albo j a k i m ś i n n y m n a r z ę d z i e m u s u n ą ć o w e
r ó ż n i c e i n d y w i d u a l n e w j e d n o s t k a c h , to w s z y s t k i e i n d y w i d u a t e g o s a m e
go g a t u n k u stałyby się c z y m ś j e d n y m .
6 8 0
Idzi Rzymianin, In Sententiarum, II, 17, 2, 1, cyt. za E. H o c e d e z , Introduction do:
Idzi Rzymianin, Theoremata de esse et essentia, s. 77.
6 8 1
Zagadnieniu temu Idzi poświęcił odrębny, parustronicowy traktat Departibusphi-
losophiae essentialibus, Lipsk 1496/1497.
6 8 2
Chartularium Universitatis Pańsiensis, t. II, s. 12.
ROZDZIAŁ XXXIX
1. Gotfryd z Fontaines
P r z e z trzynaście lat p r o f e s o r e m w P a r y ż u był Belg, Gotfryd z F o n t a i n e s . Był
c z ł o n k i e m K o l e g i u m Sorbony, zmarł p o 1303 r. N a z y w a n o go D o c t o r V e n e r a b i -
lis. N a j w a ż n i e j s z e j e g o p i s m a to Quaestiones ąuodlibetales, k t ó r y c h j e s t p i ę t n a ś c i e .
J e g o t w ó r c z o ś ć pisarska o b e j m u j e teologię, e t y k ę , p r a w o , filozofię, p u b l i
c y s t y k ę . C e c h o w a ł a go o d w a g a i p r a w d o m ó w n o ś ć ; p o w i a d a na p r z y k ł a d , ż e :
N i e w i e l u j e s t t a k i c h , k t ó r y c h m o ż n a ganić za p r z e s a d ę w m ó w i e n i u
prawdy, ale w i e l u t a k i c h , k t ó r y c h m o ż n a g a n i ć za m i l k l i w o ś ć .
P a u c i i n v e n i u n t u r , q u i culpari p o s s u n t d e e x c e s s u in v e r i t a t e d i c e n d a ,
683
plurimi vero d e taciturnitate .
W rzeczywistości p o z a i n t e l e k t e m nie m a n i c z e g o , co b y ł o b y t y l k o i s t n i e
n i e m w taki s p o s ó b , ż e j e g o p o j ę c i e w i s t n i e n i u b y ł o b y t y l k o p o j ę c i e m
i s t n i e n i a b e z d o d a n i a j a k i e g o ś s z c z e g ó l n e g o pojęcia istnienia.
I n r e r u m n a t u r a extra i n t e l l e c t u m n o n e s t a l i ą u i d , q u o d sit e s s e s o l u m ,
ita scilicet, q u o d ratio sua in e s s e n d o sit s o l u m ratio e s s e n d i , s i n e a p p o s i -
6 8 4
t i o n e alicuius particularis rationis e s s e n d i .
P r a e t e r h o c e s s e [ s u b s t a n t i a l e ] s u n t plura e s s e s e c u n d u m q u i d et tot,
685
q u o t s u n t ibi f o r m a e a c c i d e n t a l e s .
Z a s a d ą j e d n o s t k o w i e n i a n i e j e s t materia:
F o r m a l n ą zasadą t e g o rodzaju o d r ó ż n i e n i a , t a k i e g o m i a n o w i c i e , w k t ó
r y m j e d n o i n d y w i d u u m m a t e r i a l n e różni się formalnie od d r u g i e g o j e s t
forma s u b s t a n c j a l n a k a ż d e g o i n d y w i d u u m .
F o r m a l i s ratio h u i u s m o d i d i s t i n c t i o n i s , q u a scilicet u n u m i n d i v i d u u m in
m a t e r i a l i b u s a b alio formaliter d i s t i n g u i t u r [...] est forma s u b s t a n t i a l i s
686
uniuscuiusąue individui .
G o t f r y d n i e u z n a j e , b y j e d n o s t k i miały w B o g u w ł a s n e i d e e , r ó ż n e od idei
ich g a t u n k u . C h c ą c t e ż zastąpić a r y s t o t e l e s o w s k ą t e o r i ę p o w s t a w a n i a i ginięcia
(generationis et corruptionis), k o n s t r u u j e zawiłą k o n c e p c j ę p r z e m i a n c i e l e s n y c h .
Gotfryd krytykuje przy pomocy wielce jasnych sformułowań koncepcję
i l u m i n i z m u s p e c j a l n e g o H e n r y k a z G a n d a w y i j e g o r o z u m i e n i e species. W y s t ę
p u j e t e ż p r z e c i w w o l u n t a r y z m o w i H e n r y k a , przeciwstawiając m u b a r d z o rygo
r y s t y c z n y i n t e l e k t u a l i z m (skrajniejszy od t o m i s t y c z n e g o ) .
W z a g a d n i e n i u j e d n o ś c i formy skłania się k u rozwiązaniu T o m a s z a , ale
t w i e r d z i , ż e n i e u m i e o d e p r z e ć z a r z u t ó w z w o l e n n i k ó w wielości form.
N a j b a r d z i e j o r y g i n a l n e p o g l ą d y G o t f r y d a to teoria t r a n s s u b s t a n c j a -
cji i skrajny i n t e l e k t u a l i z m . Uważał, że wola jest całkowicie b i e r n a w o b e c s w e
go p r z e d m i o t u , który porusza ją s k u t e c z n i e (pbiectum effective movet volunta-
tem). Gotfryd cieszył się d u ż y m u z n a n i e m . Ś w i a d e c t w e m t e g o liczne zestawienia,
s k o r o w i d z e i w y k a z y d o j e g o p i s m . Miał e n t u z j a s t y c z n y c h u c z n i ó w (Jan S a p i e n s )
i z d e c y d o w a n y c h p r z e c i w n i k ó w (Bernard z O w e r n i i , gorliwy o b r o ń c a T o m a s z a ) .
Z n a m i e n n e dla d r u g i e j szkoły a u g u s t y ń s k i e j (po 1255 r.) było nawiązy
w a n i e d o tezy, ż e n i e m o ż n a się s p o d z i e w a ć czystej p r a w d y p o z m y s ł a c h . Ale
w t a k i m razie, a b y n i e b y ć s c e p t y k i e m , t r z e b a było przyjąć i l u m i n a c j ę . J e d n a k
w o b e c wzrostu wpływu e m p i r y z m u arystotelesowskiego augustyniści musieli
j a k o ś u z a s a d n i ć rolę i z n a c z e n i e p o z n a n i a z m y s ł o w e g o . W w i e k a c h ś r e d n i c h
w ś c i s ł y m t e g o słowa z n a c z e n i u n i e było s c e p t y c y z m u . S e k s t u s E m p i r y k p r z e
ł o ż o n y w X I I w. n i e był czytany. J e d n a k ż e p r o b l e m a t y k a s c e p t y c z n a pojawia się
s a m a z s i e b i e i t a k u H e n r y k a z G a n d a w y z n a j d u j e m y k w e s t i ę Czy człowiek po-
znaje. H e n r y k c h c e w y k a z a ć , że na p o d s t a w i e czysto p r z y r o d z o n e j m o ż n a zwal
czyć s c e p t y c y z m .
2. Henryk z Gandawy
S ł y n n y i w y b i t n y paryski mistrz świecki to D o c t o r S o l e m n i s , H e n r y k z G a n d a
w y (f 1293 r.). Profesor na w y d z i a l e s z t u k , a p o t e m teologii w P a r y ż u . Teologii
H e n r y k n a u c z a ł p r z e z 18 lat. D o r a d c a b i s k u p a T e m p i e r w 1277 r. Sława j e g o
poszła w z a p o m n i e n i e , b o n i e troszczył się o to ż a d e n z a k o n . J e g o p r z y n a l e ż
n o ś ć d o z a k o n u s e r w i t ó w j e s t l e g e n d ą X V I I w.
J e g o n a j w a ż n i e j s z e dzieła to Quodlibeta i Summa theologica (w jej w s t ę p i e
w s p a n i a l e w y ł o ż o n e zostało z a g a d n i e n i e s t o s u n k u filozofii d o teologii).
c z e n i e w s z e l k i e j i d e n t y c z n o ś c i t e g o b y t u z i n n y m . H e n r y k u w a ż a ł b o w i e m , że
j e d n o s t k i j a k o t a k i e nie w n o s z ą nic p o z y t y w n e g o poza istotą {nihilrei addunt in-
6 1
dividua super essentiam ad id, quod est reale in ipsa) * .
M a t e r i ę H e n r y k uważał za najniższe z e s t w o r z e ń , k t ó r e j e d n a k m o ż e b y ć
s t w o r z o n e o d d z i e l n i e i istnieć, p o n i e w a ż r ó ż n y m i i s t n i e n i a m i są t e byty, k t ó r e
m
mają r ó ż n e istoty (esse sunt diversa quorumcumque essentiae sunt diversae) .
H e n r y k p o c z ą t k o w o u z n a w a ł teorię o j e d n o ś c i formy, ale od t e g o poglą
d u odstąpił i zwalczał ją, j a k świadczy n a s t ę p u j ą c y f r a g m e n t :
N i e w a ż ę się u t r z y m y w a ć t e g o p o g l ą d u [tzn. j e d n o ś c i f o r m y ] , p o n i e w a ż
j e s t p r z e c i w n y f u n d a m e n t o m filozofii i p i s m o m t e o l o g i c z n y m , został o n
o d r z u c o n y w P a r y ż u uroczyście p r z e z magistra H e n r y k a z G a n d a w y
i A d e n u l f a , j a k n i e k t ó r z y spośród o b e c n y c h słyszeli n a w ł a s n e uszy.
M u s i m y z a p r z e c z y ć i s t n i e n i a wielości form s u b s t a n c j a l n y c h w e w s z y s t
k i c h i n n y c h s t w o r z e n i a c h prócz człowieka.
I n o m n i b u s aliis a b h o m i n e d e b e m u s n e g a r e f o r m a r u m s u b s t a n t i a l i u m
690
pluralitatem .
H e n r y k c z ę ś c i o w o n e g u j e m o ż l i w o ś ć p o z n a n i a p r z y r o d z o n e g o . Sądzi, ż e
c z y m i n n y m j e s t p o s t r z e g a ć coś p r a w d z i w i e (to p r z y s ł u g u j e r ó w n i e ż z w i e r z ę
tom), a czym innym wiedzieć o czymś prawdę. Otóż nie można wiedzieć
o c z y m k o l w i e k p r a w d y b e z iluminacji b o ż e j , i to b e z iluminacji s p e c j a l n e j : czło
w i e k n i e m o ż e n i c z e g o w i e d z i e ć t y l k o za sprawą s a m y c h z d o l n o ś c i p r z y r o d z o
n y c h b e z s p e c j a l n e j iluminacji b o ż e j . T o , co o t r z y m u j e m y p r z e z zmysły, n i e
m o ż e b y ć n a z w a n e wiedzą.
N a l e ż y o d p o w i e d z i e ć , że c z ł o w i e k n i e m o ż e z n a ć szczerej p r a w d y o ż a d
n e j rzeczy poznając ją t y l k o d z i ę k i z d o l n o ś c i o m p r z y r o d z o n y m , lecz m o
ż e z n a ć p r a w d ę j e d y n i e d z i ę k i iluminacji ś w i a t ł e m b o ż y m w t e n s p o s ó b ,
ż e osiąga to t y l k o k t o ś mający zdolności p r z y r o d z o n e , a j e d n a k n i e m o ż e
6 8 7
Henryk z Gandawy, Quodlibetum VII, 1 i 2 (t. XI, s. 8).
6 8 8
Henryk z Gandawy, Quodlibetum I, 10 (t. V, s. 69).
6 8 9
Roger Marston, Quodlibeta ąuattuor, IV, 11, cyt. za M. de Wulf, Histoire de la philo-
sophie mćdievale, t. II, s. 3 0 0 - 3 0 1 .
6 9 0
Henryk z Gandawy, Quodlibetum IV, 13.
Średniowiecze 736
Z a s a d y w i e d z y są w i ę c z d o b y w a n e d z i ę k i p r z y r o d z o n y m z d o l n o ś c i o m ,
ale n i g d y w s p o s ó b przyrodzony. G d y b y nie g r z e c h p i e r w o r o d n y , to k a ż d y miał
b y z a w s z e ową i l u m i n a c j ę , teraz mają ją t y l k o niektórzy, z a l e ż n i e od woli Boga.
A b y w p o z n a n i u dojść d o ujęcia istoty u m y s ł o w o p o z n a w a l n e j w d a n e j
rzeczy, n i e w y s t a r c z a abstrakcja od d a n y c h z m y s ł o w y c h , t r z e b a j e s z c z e sądu
określającego tę istotę w definicji. A w i ę c poza p r o c e s e m abstrakcji t r z e b a j e
szcze refleksji w y c h o d z ą c e j od p i e r w s z e g o pojęcia b y t u i d o k o n u j ą c e j się d z i ę
ki o ś w i e c e n i u b o ż e m u . I n t e l e k t c z y n n y to Bóg. H e n r y k u w a ż a species za coś, co
zastępuje przedmiot.
W systemie Henryka widać naturalne pokrewieństwo platonizmu augu-
s t y ń s k i e g o z a w i c e n n i a n i z m e m . J a k o profesor teologii był H e n r y k j e d n y m z in
s p i r a t o r ó w s ł y n n e g o a k t u p o t ę p i e n i a z roku 1277. N i e r o z u m i a ł z n a c z e n i a t o m i
z m u i d o s t r z e g a ł w n i m n i e b e z p i e c z e ń s t w o . W w i e l u p u n k t a c h był z w i a s t u n e m
szkotyzmu.
H e n r y k cieszył się w i e l k i m a u t o r y t e t e m , p o z o s t a w i ł t e ż w i e l u uczniów,
k t ó r y c h p i s m a są w a ż n e dla b a d a ń nad historią a u g u s t y n i z m u . I s t o t n e są t a k i e
p o s t a c i e j a k Ryszard z C o n i n g t o n , F r a n c i s z e k z M a r c h i i , zmarły p o 1344 r.; J a n
z R o d i n g t o n , k t ó r y uważał, ż e t r z e b a iluminacji p o to, b y m i e ć j a k i e ś p o z n a n i e
a b s o l u t n i e p e w n e {certitudinalis cognitio). B e z s p e c j a l n e j iluminacji n i e m o ż n a
d o k o n a ć ż a d n e g o d o s k o n a ł e g o dzieła i n i e m o ż n a p o z n a ć ż a d n e g o p r z e d m i o t u
w s p o s ó b d o s k o n a ł y . P o n a d t o od H e n r y k a z G a n d a w y d o p e w n e g o s t o p n i a za
leży myśl H u g o l i n a z O r v i e t o .
3. Piotr z Owernii
P i o t r z O w e r n i i w czasie d r u g i e g o p o b y t u św. T o m a s z a w P a r y ż u p r z e b y w a ł
w j e g o o t o c z e n i u . P t o l e m e u s z z L u k k i mówił o n i m - najwierniejszy u c z e ń (fi-
delissimus discipulus). P i o t r zmarł j a k o b i s k u p C l e r m o n t w 1304 r.
D z i e ł o P i o t r a n i e j e s t d o s t a t e c z n i e z n a n e i t r u d n o się z o r i e n t o w a ć , na ile
j e s t o n w ł a ś c i w i e w i e r n y T o m a s z o w i . W k a ż d y m razie to on u z u p e ł n i ł k o m e n
tarz św. T o m a s z a d o O niebie i d o Polityki. P o z a t y m j e s t a u t o r e m s z e r e g u c e n
n y c h prac, z k t ó r y c h przebija j e g o j a s n y i m e t o d y c z n y u m y s ł .
P u n k t e m wyjścia j e g o p o g l ą d ó w j e s t r o z r ó ż n i e n i e m i ę d z y w e w n ę t r z n ą ,
k o n s t y t u c y j n ą n i e p o d z i e l n o ś c i ą b y t u , k t ó r e g o zasadą j e s t forma, a j e d n o ś c i ą n u
m e r y c z n ą w o b e c i n n y c h j e d n o s t e k t e g o s a m e g o g a t u n k u (tu zasadą j e s t m a t e
ria ąuantitate signata). P i o t r o d c h o d z i od t o m i z m u , zaprzeczając r e a l n e j różnicy
m i ę d z y istotą a i s t n i e n i e m , n i e odróżniając w ł a d z u m y s ł o w y c h d u s z y ( n i e róż
nią się od niej realnie) od z m y s ł o w y c h , k t ó r e różnią się r e a l n i e od d u s z y ; oraz
w k o n c e p c j i idei b o ż y c h . W k a ż d y m razie twórczość Piotra p o z o s t a w a ł a p o d
w y r a ź n y m w p ł y w e m a r y s t o t e l i z m u . Piotr został u z n a n y za a u t o r y t e t p r z e z d o
m i n i k a n ó w i k a r m e l i t ó w w X I V w.
4. Henryk Bate
Postacią, k t ó r a o d e g r a ł a p o d o b n ą rolę w X I I I w. j a k J a n z S a l i s b u r y w X I I , był
H e n r y k B a t e z M a l i n e s . U r o d z i ł się w 1246 r. w M a l i n e s , a z m a r ł w 1317. H e n
ryk to ś w i a d e k postrzegający z góry s p r a w y i p r o b l e m y w s p ó ł c z e s n y c h . Żył
w P a r y ż u w o k r e s i e w a l k d o k t r y n a l n y c h . T o m a s z a n a z y w a famosus expositor, był
s ł u c h a c z e m j e g o w y k ł a d ó w . Przyjaźnił się z W i l h e l m e m z M o e r b e k e i j e m u p o
święcił s w e d z i e ł o a s t r o n o m i c z n e . P o e t a , m u z y k , t a n c e r z , w e s o ł y convivant -
o d d a ł się j e d n a k n a u c e i to b a r d z o w s z e c h s t r o n n i e . Bywał s e k r e t a r z e m w ł a d
c ó w i potrafił się w z n i e ś ć p o n a d spory s z k o l n e .
J e g o b a r d z o c i e k a w e d z i e ł o to Speculum divinarum et ąuorundam natura-
lium. N i e w s z y s t k i e j e g o treści to p o g l ą d y B a t e ' a , Speculum j e s t b o w i e m o b s z e r
n y m r e f e r a t e m s t a n u w i e d z y k o ń c a X I I I w.
P o r u s z a się t a m w i e l e z a g a d n i e ń filozoficznych; g ł ó w n i e p s y c h o l o g i ę i fi
zjologię. Styl dzieła j e s t niescholastyczny, p o n a d t o w i d o c z n a j e s t d u ż a e r u d y c j a
autora. B a t e korzystał z r o z m a i t y c h źródeł: P l a t o n a (gravissimus philosophus),
Chalcydiusza, Proklosa, H e r m e s a Trismegistosa, Arystotelesa i jego k o m e n t a
torów: J a n a F i l o p o n a ; A r a b ó w ( a l - F a r a b i e g o , A w i c e n n ę , A w e r r o e s a ) .
B a t e miał s y m p a t i e a u g u s t y ń s k o - p l a t o ń s k i e , p r ó b o w a ł d o k o n a ć s y n t e z y
a r y s t o t e l i z m u z p l a t o n i z m e m , ale s y n t e z y o c h a r a k t e r z e p l a t o ń s k i m . W w i e l u
p u n k t a c h k r y t y k u j e T o m a s z a , k t ó r e g o zresztą w y s o k o c e n i . Głosi, ż e p o z n a n i e
o p a r t e na d a n y c h z m y s ł o w y c h d o t y c z y t y l k o z w y k ł e g o p o z n a w a n i a t e g o , co się
zdarza c z ę s t o {de his, quae freąuenteraccidunt); poza t y m u z n a j e b e z p o ś r e d n i ą in
tuicję t e g o , co p o n a d z m y s ł o w e .
N i c n i e stoi na p r z e s z k o d z i e , ż e b y i n t e l e k t i n t e n s y w n i e i g w a ł t o w n i e zaj
mujący się w ł a s n y m d z i a ł a n i e m i n t e l e k t u a l n y m i p o z n a w a n i e m s a m e g o
s i e b i e i i n n y c h b y t ó w n i e m a t e r i a l n y c h , tracił i p o w s t r z y m y w a ł swoje wła
dze materialne.
6 9 3
Ibidem, s. 176-177.
ROZDZIAŁ XL
Rajmund Luli
R a j m u n d L u l i był w s p ó ł c z e s n y m D u n s a Szkota. R a j m u n d wiódł b o g a t e i p e ł n e
p r z e m i a n życie. J e g o zwięzły opis z n a j d z i e m y w Disputatio clerici et Raymundi
phantastici R a j m u n d a . „ B y ł e m c z ł o w i e k i e m ż o n a t y m , o j c e m rodziny, m a j ę t n y m ,
l u b i e ż n y m i ś w i a t o w y m . W y r z e k ł e m się t e g o w s z y s t k i e g o z w ł a s n e j woli, a ż e b y
m ó c czcić Boga, służąc d o b r u w s p ó l n e m u i sławić naszą świętą wiarę. N a u c z y
ł e m się j ę z y k a a r a b s k i e g o i j e ź d z i ł e m p a r o k r o t n i e głosić zasady naszej wiary p o
śród Saracenów. Pojmany, w i ę z i o n y i b i c z o w a n y za wiarę p r a c o w a ł e m p i ę ć lat
nad r o z b u d z e n i e m p r z y w ó d c ó w Kościoła i chrześcijańskich książąt w i n t e r e s i e
d o b r a w s p ó l n e g o . J e s t e m j u ż stary i schorowany, ale przyświeca mi t e n sam cel,
694
k t ó r e m u p o z o s t a n ę w i e r n y aż d o śmierci, jeśli taka b ę d z i e wola B o g a " .
R a j m u n d urodził się na Balearach, na Majorce w P a l m a w roku 1232 b ą d ź
1235. P o k i l k u latach s p ę d z o n y c h na d w o r z e k r ó l e w s k i m na M a j o r c e u d a ł się
d o p u s t e l n i na górze R a n d a i t a m p o s t a n o w i ł całkowicie o d d a ć się z a d a n i u w y
k o r z e n i e n i a a w e r r o i z m u i n a w r a c a n i a m u z u ł m a n ó w . A b y p r z y g o t o w a ć się d o tej
swoistej a p o l o g e t y k i , s t u d i o w a ł logikę i arabski p r z e z d z i e w i ę ć lat. Swoistą
i s k o m p l i k o w a n ą m e t o d ę n a w r a c a n i a n i e w i e r n y c h wyłożył w swej Ars magna
n a p i s a n e j na g ó r z e R a n d a . U k o ń c z y w s z y ją rozpoczął i n n e dzieła ( 1 2 7 4 - 1 2 7 6 ) .
P o d z i e w i ę c i u latach p r z e b y w a n i a w o d o s o b n i e n i u podjął n i e k o ń c z ą c y się s z e
reg p o d r ó ż y p o E u r o p i e i Bliskim W s c h o d z i e . Został t e r c j a r z e m franciszkań
s k i m . N a s t ę p n i e p o j e c h a ł d o Afryki, a b y rozprawić się z n i e w i e r n y m i . D w u
k r o t n i e był w P a r y ż u , w 1286 r. i w latach 1 2 9 7 - 1 2 9 9 ; był w ó w c z a s c a ł k o w i c i e
pogrążony w tamtejszym wirze walk doktrynalnych, potępień i polemik z awer-
roistami. W czasie j e g o d r u g i e g o p o b y t u w P a r y ż u p o w s t a ł a Declaratio Raimun-
di (1298), n a z w a n a t e ż w j e d n y m z r ę k o p i s ó w Liber contra errores Boethii et Sige-
ri. W tej p r a c y stara się R a j m u n d u s p r a w i e d l i w i ć a k t p o t ę p i e n i a z 1277 r.
Najruchliwsza część j e g o życia zaczęła się, g d y R a j m u n d miał sześćdziesiąt
lat. W i e l e podróżował i pracował. Był męczony, biczowany, więziony, w y k u p i o n y .
P o j a k i m ś czasie wrócił z n ó w d o Paryża i zaczął nauczać i p r o w a d z i ć szkołę (w la
tach 1309-1311). W 1311 r. wziął udział soborze w V i e n n e . W p ł y n ą ł na decyzję
intensyfikacji nauczania języków. P o d w p ł y w e m zapału apostolskiego z n ó w p o
j e c h a ł d o T u n i s u i mając około osiemdziesięciu lat zginął t a m śmiercią m ę c z e ń
ską w 1316 lub 1315 r. Został wliczony w poczet błogosławionych. N o w s z e badania
ź r ó d ł o w e obalają l e g e n d ę o n i m j a k o o a l c h e m i k u i na poły m a g i k u . Z u s p o s o b i e
nia był c z ł o w i e k i e m o wielkiej energii, p e ł n y m zapału, wytrwałości i o g r o m n e j
w y o b r a ź n i (pAantasticus); był j e d n y m z w t a j e m n i c z o n y c h w sprawy wyższe, ale
w d o b r y m z n a c z e n i u . Stąd t e ż otrzymał tytuł D o c t o r I l l u m i n a t u s .
T w ó r c z o ś ć R a j m u n d a zadziwiająco w i e l k a i w s z e c h s t r o n n a , j e s t przy t a k
c z y n n y m życiu, s z c z e g ó l n i e g o d n a p o d z i w u . P r z y p i s y w a n o m u 123 dzieła z n a
s t ę p u j ą c y c h d z i e d z i n : filozofia, teologia, a p o l o g e t y k a , m i s t y k a , poezja, literatu
ra p i ę k n a , p e d a g o g i k a , n a u k i ścisłe. W a ż n e dzieła filozoficzne poza Ars magna
to Liber principiorum philosophiae ( p r z e d 1277 r.), Ars demonstrativa, Liber de
ascensu et descensu intellectus (1305), Ars brevis (1308), Ars generalis ultima
( 1 3 0 5 - 1 3 0 8 ) - s y n t e z a logiczna i m e t o d o l o g i c z n a ; poza t y m p i s m a a n t y a w e r r o -
i s t y c z n e , De naturali modo intelligendi (1310), Liber reprobationis aliquorum erro-
rum Averrois.
6 9 8
Ibidem, 87.
ROZDZIAŁ XLI
1. Teodoryk z Fryburga
J a k j u ż w s p o m n i e l i ś m y na p i e r w s z y plan pośród n e o p l a t o n i k ó w wybija się T e
odoryk z Fryburga (Dietrich von Freiberg), zwany też T h e o d o r i c u s T e u t o n i -
c u s . U r o d z o n y o k o ł o 1250 r. z a p e w n e w e F r y b u r g u w S a k s o n i i . Z r a z u t a m n a u
czał. N a s t ę p n i e s t u d i o w a ł w P a r y ż u i t a m w 1297 r. został p r o f e s o r e m . J a k o d o
m i n i k a n i n piastował r ó ż n e g o d n o ś c i w z a k o n i e . U m a r ł p o roku 1310. N a
p o c z ą t k u X I V w. napisał s w e g ł ó w n e dzieła, k t ó r e świadczą o s z e r o k i m zasięgu
j e g o z a i n t e r e s o w a ń : De luce et eius origine, De coloribus, De iride et radialibus im-
pressionibus, De miscibilibus in mixto, De intelligentUs et motoribus caelorum, De co-
gnitione entium seperatorum, De esse et essentia, De tempore, Komentarz do De anima.
N a j o r y g i n a l n i e j s z e p o g l ą d y T e o d o r y k a o d n a j d u j e m y w j e g o De intellectu
et intelligibili. T u w z a j e m n i e oddziałują na s i e b i e m e t a f i z y k a światła, n o e t y k a
światła i fizyka światła.
E m a n a t y z m T e o d o r y k a m o ż n a określić j a k o i n t e l e k t u a l n y . B ó g działa j a k
i n t e l e k t wyższy. W p r a w d z i e b y t y p o ś r e d n i c z ą w stwarzaniu, ale w s z y s t k i e o n e
są t w o r a m i b o ż y m i , i to s u b s t a n c j a l n i e r ó ż n y m i od Boga. T e o d o r y k w p r o w a d z a
pluralistyczną p o p r a w k ę d o P r o k l o s a :
J a k w s z y s t k o i n t e l e k t u a l n i e p o c h o d z i od Boga, t a k w s z y s t k o się d o N i e
go zwraca.
S i c u t o m n i a a b ipso D e o i n t e l l e c t u a l i t e r p r o c e d u n t , ita o m n i a in i p s u m
7 0 1
conversa s u n t .
Z c a ł e g o d u c h a s y s t e m u T e o d o r y k a w y p ł y w a teza o h i e r a r c h i z m i e w s z y
s t k i c h b y t ó w , a w szczególności inteligencji czystych. Ale co to są i n t e l i g e n c j e
czyste? Są o n e i n t e l e k t a m i pozostającymi z istoty w a k c i e (intellectus in actu per
essentiam). Ale pozostają w s w o i s t y m s t o s u n k u d o ciał n i e b i e s k i c h , łącząc się
z n i m i j a k f o r m y z materią. S a m e j e d n a k ciała n i e b i e s k i e są f o r m a m i c z y s t y m i ,
a w i ę c T e o d o r y k o d r z u c a p o w s z e c h n y h y l e m o r f i z m , ograniczając go j e d y n i e d o
świata ciał. C o w i ę c e j , wraz z T o m a s z e m p r z y j m u j e t e z ę o j e d n o ś c i formy.
D u s z e l u d z k i e i d u c h y c z y s t e z n a m i o n u j e swoisty s t o s u n e k d o czasu. Z a
T o m a s z e m p r z y j m u j e T e o d o r y k m o ż l i w o ś ć o d w i e c z n o ś c i świata, k t ó r y i t a k n i e
b y ł b y w s p ó ł c z e s n y B o g u . W s z y s t k i e w i ę c b y t y d u c h o w e i i n t e l e k t c z y n n y są
w i e c z n e (aeternitas), Bóg j e s t n a t o m i a s t n a d w i e c z n y (superaeternitas). W czasie
(in tempore) są t y l k o ciała z i e m s k i e , b o ciała n i e b i e s k i e mają p o c z ą t e k , ale n i e
mają k o ń c a .
I n a c z e j aniżeli T o m a s z patrzy T e o d o r y k na z a g a d n i e n i e j e d n o s t k o w i e n i a .
P o d w p ł y w e m n e o p l a t o n i z m u sądzi on, że n i e s a m e tylko e l e m e n t y w ł a ś c i w e ,
ale i j a k o ś c i o w e stanowią z a s a d ę j e d n o s t k o w i e n i a . Z a s a d ą tą są w s z y s t k i e p o z a -
g a t u n k o w e e l e m e n t y w j e d n o s t c e , czyli części p o z a całością, k t ó r e n i e są u j m o
w a n e w definicji {partes post totum, quae non ingrediuntur definitionem).
W najważniejszej t e z i e metafizycznej różni się T e o d o r y k od T o m a s z a .
W e d ł u g n i e g o m i ę d z y istotą i i s t n i e n i e m zachodzi tylko różnica pojęciowa. A ens
to istota t e g o , o c z y m się go orzeka. N i e m a nic d o s k o n a l s z e g o n a d istotę. T e o
d o r y k z g o d n i e t e ż z o g ó l n y m t o n e m s y s t e m u j e s t w y z n a w c ą metafizyki światła,
ale w d u c h u t o m i s t y c z n y m światło p o j m u j e j a k o c e c h ę , n i e zaś j a k o istotę ciał.
W teorii p o z n a n i a o p i e r a się T e o d o r y k na A u g u s t y n i e . U z n a j e , ż e d u s z a
j e s t w p r a w d z i e formą, ale utożsamiającą się ze s w y m i w ł a d z a m i . N a j w y ż s z y m
e l e m e n t e m d u s z y j e s t i n t e l e k t czynny, który n i e różni się r e a l n i e od duszy. Ści
śle i n t e l e k t c z y n n y j e s t przyczyną istoty duszy, a n i e formą duszy. J e s t c z y m ś ,
co p o w o d u j e , ż e d u s z a w t y m , co w niej najistotniejsze, nie j e s t formą ciała i n i e
j e s t z n i m złączona. I n t e l e k t j e s t istotowo t y m s a m y m b y t e m , co istota d u s z y
(essentialiter unum ens cum essentia animae). T e o d o r y k widzi w i n t e l e k c i e c z y n
n y m t y l k o o d m i e n n ą n a z w ę na a u g u s t y ń s k a p r z e p a s t n ą g ł ę b i ę naszej p a m i ę c i
702
(abstrusiorprofunditas nostrae memonae) ; p o w i a d a t e ż , że i n t e l e k t c z y n n y j e s t
otchłanią u m y s ł u (abditum mentis, id est intellectus agens). P o z n a w a n i e zdaje się
w i ę c t y l k o p r z y p o m i n a n i e m sobie (memońa). I n t e l e k t j e s t czystą inteligencją
z r o d z o n ą p r z e z L o g o s , z n a t u r y w i ę c swojej j e s t b o s k i . D z i a ł a n i e o w e g o i n t e
l e k t u c z y n n e g o n i e t y l k o n i e różni się od j e g o istoty, ale, co w i ę c e j , istotę t ę sta
n o w i . T e o d o r y k p o d t r z y m u j e a u g u s t y ń s k a t e z ę , ż e dla w s z y s t k i e g o , co p s y
chiczne, istotna jest aktywność.
I n t e l e k t c z y n n y j e s t w d u s z y zasadą p r z y c z y n o w ą n i e t y l k o co d o działań
i n t e l e k t u a l n y c h , ale r ó w n i e ż co d o istoty duszy, j a k s e r c e w z w i e r z ę c i u .
I n t e l l e c t u s a g e n s e s t p r i n c i p i u m c a u s a l e in a n i m a n o n s o l u m ą u a n t u m ad
o p e r a t i o n e s e i u s i n t e l l e c t u a l e s , sed e t i a m ą u a n t u m ad e s s e n t i a m a n i m a e ,
703
sicut cor in a n i m a l i .
7 0 2
Augustyn, De Tńnitate, XIV, 21, 40; XIV, 7 i 9.
7 0 3
Teodoryk z Fryburga, De intellectu et intelligibili, II, 12, wyd. Mojsisch, s. 155.
^Ibidem, II, 37, wyd. Mojsisch, s. 175.
XLI. Niemiecka mistyka spekulatywna 745
1. A b d i t u m m e n t i s s e c u n d u m A u g u s t i n u m , q u o d est i n t e l l e c t u s a g e n s , in
705
s u a e s s e n t i a e s t v e r e s u b s t a n t i a . 2. A b d i t u m m e n t i s s e m p e r stat in lu-
706
m i n e s u a e actualis i n t e l l i g e n t i a e [...]; si intelligit, s e m p e r i n t e l l i g i t . 3.
7 0 7
A b d i t u m m e n t i s se i p s u m intelligit p e r s u a m e s s e n t i a m . 4. I n t e l l e c t u s
p e r e s s e n t i a m e s t e x e m p l a r q u o d d a m e t s i m i l i t u d o e n t i s , in e o , q u o d e n s ,
708
e t o m n i a i n t e l l i g i t . 5. I n t e l l e c t u s , q u i e s t i n t e l l e c t u s p e r e s s e n t i a m e t
s e m p e r in a c t u , qualis est i n t e l l e c t u s a g e n s , sicut se i p s u m , sic o m n i a alia
intelligit p e r s u a m e s s e n t i a m , e o d e m m o d o , q u o se intelligit e t e a d e m
709
simplici i n t e l l e c t i o n e .
7 0 5
Teodoryk z Fryburga, De visione beatifica, 1, wyd. Mojsisch, s. 15.
7 0 6
Ibidem, 1.1.2, s. 22.
707
Ibidem, 1.1.3, s. 26.
7 0 8
Ibidem, 1.1.4, s. 28.
7 0 9
Ibidem, 1.1.5, s. 30.
Średniowiecze 746
2. B e r t o l d z M o o s b u r g a
U c z n i e m T e o d o r y k a był n a j p r a w d o p o d o b n i e j Bertold z M o o s b u r g a ( B e r t o l d u s
d e M o r s h e r c h ) , w s p ó ł c z e s n y E c k h a r t o w i . N a u c z a ł w Kolonii. P o z a Komenta
rzem do Meteorologii A r y s t o t e l e s a (ok. 1318 r.) g ł ó w n e j e g o dzieło to o b s z e r n e
Expositio in Elementationem theologicam Procli. Expositio j e s t b a r d z o w a ż n e dla
wyjaśnienia w p ł y w ó w neoplatońskich w mistyce niemieckiej. W dziele tym po
w o ł u j e się B e r t o l d na A l b e r t a W i e l k i e g o , Ulryka z e S t r a s b u r g a i T e o d o r y k a
z F r y b u r g a . Z u z n a n i e m i s y m p a t i ą cytuje go Mikołaj z Kuzy.
3. M i s t r z E c k h a r t
G d y j e d n a k m ó w i się o n i e m i e c k i e j m i s t y c e ś r e d n i o w i e c z n e j , to m a się p r z e d e
w s z y s t k i m na myśli M i s t r z a E c k h a r t a . Cała n e o p l a t o ń s k a m i s t y k a i filozofia
oraz a s c e t y k a n i e m i e c k a j e s t w a ż n a dla dziejów religijnych t e g o kraju i p o w s t a
nia p r o t e s t a n t y z m u . E c k h a r t stanowi tu i s t o t n e o g n i w o .
S k u t k i e m o w y c h p o t ę p i e ń z a g i n ę ł o w i e l e p i s m E c k h a r t a : najważniejsze
dzieła ł a c i ń s k i e z a c h o w a n e są t y l k o w u r y w k a c h . N i e o d n a l e z i o n o w o g ó l e Ko
mentarza do Sentencji i Opus cuaestionum. Z a c h o w a ł y się k o m e n t a r z e d o Pisma
Świętego, Opus tripartitum ( n i e l i c z n e f r a g m e n t y ) , Quaestiones parisienses, Obrona,
która rzuca z n a m i e n n e światło na E c k h a r t a . P r z y p o m i n a o n w niej s ę d z i o m , że
o n i e p r a w o w i e r n o ś ć p o d e j r z e w a n o r ó w n i e ż Alberta i T o m a s z a , w y m a w i a i m p r o
s t a c t w o (ruditas etbrevitas illorum). P o z a łacińskimi istnieją t e ż p i s m a n i e m i e c k i e
E c k h a r t a , w s z y s t k i e o n e treściowo się uzupełniają. W j ę z y k u n i e m i e c k i m m a m y
z a c h o w a n e s ł y n n e Kazania. T w ó r c z o ś ć E c k h a r t a c e c h u j e ż y w y styl i j ę z y k , n i e -
scholastyczność i oryginalność. P r z y t y m d u ż a p e w n o ś ć siebie, m o c uczucia
XLI. Niemiecka mistyka spekulatywna 747
E c k h a r t d o s t r z e g a o d r ę b n o ś ć s w e g o p o g l ą d u i p o w i a d a , ż e w i e r z y w coś
c a ł k i e m p r z e c i w n e g o niż pozostali m i s t r z o w i e paryscy (ego autem credo totum
715
contrarium) . Contrarium to w ł a ś n i e n e o p l a t o n i z m P r o k l o s a b a r d z o g ł ę b o k o
sięgający i o w i e l e w y r a ź n i e j s z y niż u Alberta; na p r z y k ł a d E c k h a r t wraca d o
n e o p l a t o ń s k i e g o o d r ó ż n i e n i a i s t n i e n i a i j e d n o ś c i , c z e g o n i e b y ł o u Alberta;
a p o ś r ó d d o s k o n a ł o ś c i b o ż y c h na p i e r w s z y m miejscu w y m i e n i a p o z n a n i e :
S a m o p o z n a n i e z a j m u j e p i e r w s z e m i e j s c e pośród d o s k o n a ł o ś c i , a p o n i m
są b y t l u b i s t n i e n i e .
U t sic i p s u m i n t e l l i g e r e t e n e a t p r i m u m g r a d u m in p e r f e c t i o n i b u s , d e i n -
7 1 6
d e e n s vel e s s e .
7 1 0
Por. s. 564 tej książki.
711
Księga o przyczynach, twierdzenie 4.
7 1 2
Eckhart, Quaestionesparisienses, 1, 4 (t. V, s. 41).
7 1 3
Ibidem, 1, 5 (t. V, s. 42).
7 1 4
Ibidem, l , 6 ( t . V, s. 43).
7 1 5
Ibidem, l , 6 ( t . V, s. 43).
7 1 6
Ibidem, 1, 6 (t. V, s. 43).
Średniowiecze 748
W t y m s e n s i e t ł u m a c z y E c k h a r t J a n o w e „ N a p o c z ą t k u było S ł o w o " , p r z e
ciwstawiając j e b y t o w i . E c k h a r t p o w t a r z a expressis verbis z d a n i e Proklosa, ż e
pierwszą z rzeczy s t w o r z o n y c h j e s t i s t n i e n i e , i dodaje, ż e i s t n i e n i e p r z y s ł u g u j e
t e m u , c o zostało s t w o r z o n e ( w y p o w i e d z i a n e ) przez Słowo, a w i ę c ens i esse są wła
ściwością rzeczy s t w o r z o n y c h . W y p o w i a d a E c k h a r t t e b a r d z o z n a m i e n n e zdania:
D l a t e g o t e ż B ó g , k t ó r y j e s t Stwórcą i n i e j e s t stwarzalny, j e s t i n t e l e k t e m
i p o z n a n i e m , a n i e b y t e m czy i s t n i e n i e m .
I d e o D e u s q u i e s t c r e a t o r e t n o n creabilis, e s t i n t e l l e c t u s e t i n t e l l i g e r e e t
7 1 7
non e n s vel e s s e .
B ó g w i ę c j e s t c z y m ś w i ę c e j niż i s t n i e n i e . J e s t p o z b a w i o n y c z e g o k o l w i e k
s t w o r z o n e g o , a w i ę c i b y t u ; j e s t O n czystością istnienia (puritas essendi)\ formal
n i e n i e m a w N i m istnienia. P r z e c i w tej k o n c e p c j i ostro wystąpi D u n s S z k o t .
N a t u r a l n i e E c k h a r t m u s i a ł się z m i e r z y ć z całą najgłębszą, z a r ó w n o a u g u s t y ń
ska, j a k i t o m i s t y c z n ą spekulacją chrześcijańską na t e m a t „ J e s t e m , k t ó r y j e
s t e m " . Swoiście t ł u m a c z y E c k h a r t to najgłębsze z e w s z y s t k i c h revelabile\ B ó g
n a z y w a s a m s i e b i e , j a k k t o ś z a p y t a n y w nocy, k t ó r y p o z o s t a ć c h c e n i e r o z p o z n a
n y i woła w c i e m n o ś c i : „Ja - j e s t e m , k t ó r y j e s t e m " . P o w t a r z a n i e esse w tej n a
z w i e w s k a z u j e t y l k o n a treść bożą. O z n a c z a to:
Wyrażając się m o ż e w p ó ź n i e j s z y m o k r e s i e i n a c z e j , n i e z m i e n i a j e d n a k
E c k h a r t s w e g o z a s a d n i c z e g o s t a n o w i s k a . Przejawia się o n o w j e g o k o n c e p c j i
w e w n ę t r z n e g o życia Trójcy: Ojciec - p o z n a n i e , S y n - życie, D u c h Ś w i ę t y - esse.
N i e wiadomo, czy w t y m okresie Eckhart nie poddaje poznaniu jedni, ale
w ż a d n y m w y p a d k u i s t n i e n i e n i e w s t ę p u j e na m i e j s c e n a c z e l n e . W c y t o w a n y m
p r z e z Mikołaja z K u z y k a z a n i u , w k t ó r y m E c k h a r t nawiązuje d o św. P a w ł a (Gal
3, 20 ó 6e Geóc e t ę eaxt\) p o w i a d a E c k h a r t , ż e właściwą cechą Boga j e s t j e d
ność, a j e d n o ś ć j e s t właściwością i n t e l e k t u , g d y ż t y l k o c z y s t e p o z n a n i e m o ż e
b y ć n a p r a w d ę j e d n e m . A w i ę c dla E c k h a r t a B ó g t o n i e r u c h o m a j e d n o ś ć , a za
r a z e m i n t e l e k t . T o s a m o wyrażamy, g d y p o w i a d a m y : B ó g j e s t i n t e l e k t e m c a ł y m
110
sobą (est totum intelligere) i Bóg jest jeden. Wobec tego Bóg jest czymś wyż-
1X1
Ibidem, 1, 4 (t. V, s. 41).
7 1 8
Ibidem, 1, 7 (t. V, s. 44).
7 , 9
Eckhart, Super Exodum, wyd. Denifle, s. 560.
7 2 0
Eckhart, Quaestiones parisienses, 1, 8 (t. V, s. 44).
XLI. Niemiecka mistyka spekulatywna 749
72X
s z y m niż b y t (est aliąuid altius ente) . T y l k o t e ż j a k o taki m o ż e u d z i e l a ć b y t u .
P o d w p ł y w e m P s e u d o - D i o n i z e g o p o w i a d a E c k h a r t , że Bóg j e s t w s z e c h o b f i t o -
ścią i d l a t e g o stwierdzając w N i m n i e b y t , o r z e k a m y o N i m w i ę c e j niż b y t i ist
n i e n i e , co p r z e c z y analogii b y t u . P o n a d t o E c k h a r t twierdzi za J a n e m z D a m a
s z k u , ż e p r z e c z e n i o m w y r a ż a n y m o Bogu o d p o w i a d a w Bogu n a d m i a r twier
d z e ń (negationes secundum Damascenum habent in Deo superabundationem
722
affirmationis) .
Z zachowaniem wszystkich zastrzeżeń, które omówiliśmy, m u s i m y pa
m i ę t a ć , ż e z a p r z e c z e n i e b y t u w B o g u nie j e s t negacją w ścisłym z n a c z e n i u , lecz
m a z n a c z e n i e p o z y t y w n e . M o ż n a w i ę c p o w i e d z i e ć o Bogu z a r ó w n o , ż e n i e m a
w N i m b y t u ani i s t n i e n i a (in Deo non est ens nec esse), j a k i, ż e j e s t O n b y t e m , a na
w e t p e ł n i ą b y t u . E c k h a r t p o r u s z a t e z a g a d n i e n i a w s w o i m Opus tripartitum,
z k t ó r e g o z a c h o w a ł się tylko prolog. W prologu t y m p o w i a d a E c k h a r t , ż e każdą
s p r a w ę u j m i e z trojakiego p u n k t u w i d z e n i a (stąd tripartitum)\ najpierw będzie
rozważał p e w n e z d a n i a o g ó l n e (Opus propositionum), p o t e m z a g a d n i e n i a (Opus
ąuaestionum), w r e s z c i e wyjaśniać b ę d z i e Pismo (Opus expositionum). W t e n s p o
sób o m a w i a E c k h a r t w p r o l o g u z a g a d n i e n i e i m m a n e n c j i Boga, p o d k r e ś l i w s z y
najpierw Jego transcendencję.
P r z e c h o d z ą c od j e d n e j skrajności ( w i e l o z n a c z n o ś c i b y t u ) d o d r u g i e j , p o
w i a d a E c k h a r t , ż e B ó g i b y t m u s z ą b y ć t o ż s a m e ( j e d n o z n a c z n o ś ć b y t u ) : Byt j e s t
723
tylko j e d e n i j e s t n i m B ó g (Ens tantum unum est et Deus est) . T o z d a n i e j e s t bar
dzo z n a m i e n n e , istnienie boże jest j e d y n y m istnieniem, a więc: poza Bogiem,
724
czyli p o z a i s t n i e n i e m n i e m a nic (rursus extra Deum, utpote extra esse, nihil est) .
G d y b y n i e b y ł o tożsamości Boga i istnienia, to n i e m o ż n a b y o B o g u o r z e k a ć
b y t u i t w i e r d z i ć , ż e O n istnieje. C o w i ę c e j , m u s i a ł a b y b y ć j a k a ś w c z e ś n i e j s z a od
Boga p r z y c z y n a i b y t y n i e m i a ł y b y s w e g o istnienia od Boga j a k o od przyczyny,
z a t e m B ó g n i e b y ł b y Stwórcą.
W i a d o m o zaś, ż e w s z y s t k o m a i s t n i e n i e od N i e g o , t a k j a k w s z y s t k o j e s t
b i a ł e od białości. T o t e ż g d y b y i s t n i e n i e było c z y m ś i n n y m niż Bóg,
S t w ó r c a b y ł b y c z y m ś i n n y m niż Bóg.
T o z d a n i e s t a n o w i t e ż właściwą i n t e r p r e t a c j ę t w i e r d z e n i a , ż e B ó g j e s t ist
n i e n i e m (esse est Deus).
T o t w i e r d z e n i e (propositio) s t a n o w i p u n k t wyjścia d o p y t a n i a (ąuaestió),
czy B ó g i s t n i e j e . W myśl t e g o , co p o w i e d z i e l i ś m y , z d a n i e ' B ó g i s t n i e j e ' to czy
sta t a u t o l o g i a . B ó g m u s i istnieć, b o i s t n i e n i e stanowi J e g o i s t o t ę .
721
Ibidem, 1, 11 (t. V, s. 47).
7 2 2
Ibidem, 1, 12 (t. V , s . 48).
7 2 3
Eckhart, Prologus in opus propositionum, 25 (s. 92).
7 2 4
Eckhart, Prologus generalis, 20 (s. 66).
7 2 5
Ibidem, 12 (s. 54).
Średniowiecze 750
S e d e s s e e s t e s s e n t i a D e i sive D e u s . Igitur D e u m e s s e v e r u m a e t e r n u m
7 2 6
est. I g i t u r D e u s e s t .
B ó g j a k o i s t n i e n i e m a się d o istot b y t ó w j a k a k t d o m o ż n o ś c i .
N i h i l t a m i n d i s t i n c t i m , q u a m e n s e t e s s e , p o t e n t i a e t a c t u s e i u s d e m , for
7 2 8
m a et m a t e r i a . Sic a u t e m se h a b e t D e u s et o m n e c r e a t u m .
P o w i a d a tu T h ć r y , że w e d l e E c k h a r t a taka j e s t j e d n o ś ć Boga i s t w o r z e ń ,
j a k istoty i i s t n i e n i a , m a t e r i i i formy w b y t a c h . Kochając w i ę c s t w o r z e n i a , k o c h a
Bóg s i e b i e :
B ó g j e s t i s t n i e n i e m , d l a t e g o t e ż k o c h a i s t n i e n i e w e w s z y s t k i m , co k o c h a .
730
D e u s e s s e est; p r o p t e r q u o d e s s e diligit in o m n i , q u o d d i l i g i t .
7 2 6
Ibidem, 13, (s. 58).
7 2 7
Eckhart, Expositio libri Sapientiae, wyd. Thćry, A H L D M A , 3 (1928), s. 352.
7 2 8
Eckhart, Expositio libri Sapientiae, wyd. Thćry, A H L D M A , 4 (1929), s. 255.
7 2 9
Cyt. za H. Denifle, Meister Eckharts lateinische Schrijten, s. 4 9 3 - 4 9 4 .
7 3 0
Eckhart, Expositio libri Sapientiae, wyd. Thćry, A H L D M A , 4 (1929), s. 314.
7 3 1
Eckhart, Prologus generalis, 16 (s. 60).
XLI. Niemiecka mistyka spekulatywna 751
C r e a v i t ergo D e u s o m n i a , n o n u t s t a r e n t extra se a u t i u x t a s e et p r a e t e r
se ad m o d u m a l i o r u m artificum, sed vocavit e x nihilo, e x n o n e s s e scili
7 3 4
c e t ad e s s e , q u o d i n v e n i r e n t et a c c i p e r e n t e t h a b e r e n t in s e .
3. S t w o r z y ł w przeszłości, a j e d n a k z a w s z e j e s t na p o c z ą t k u stwarzania
i r o z p o c z y n a stwarzać {Creavit in praeterito et tamen semper est in principio creatio-
735
nis et creare incipit) . S t w o r z e n i e j e s t p o z a c z a s o w e , a w i ę c w i e c z n e , ale n i e j e s t
j a s n e , czy c h o d z i o w i e c z n o ś ć s a m y c h s t w o r z e ń ( s t w o r z e n i e j a k o k o s m o s ) , czy
t e ż a k t u s t w ó r c z e g o Boga.
C o b o w i e m j e s t na p o c z ą t k u i c z e g o k r e s e m j e s t p o c z ą t e k , z a w s z e p o
w s t a j e , z a w s z e się rodzi, z a w s z e j e s t z r o d z o n e .
z
™ Ibidem, 16, (s. 60).
7 3 3
Ibidem, 15, (s. 60).
7 3 4
Ibidem, 17, (s. 62).
7 3 5
Ibidem, 15, (s. 60).
7 3 6
Ibidem, 18, (s. 64).
737
Ibidem, 15, (s. 60).
™ Ibidem, 21, (s. 68).
Średniowiecze 752
P o w i a d a m , ż e j e d n a j e s t t y l k o forma s u b s t a n c j a l n a w j e d n y m b y c i e s t w o
r z o n y m , p o n i e w a ż forma daje i s t n i e n i e i nie j e s t przypadłością, i w s z y s t
k i e rzeczy przyjmują i s t n i e n i e od tej formy s u b s t a n c j a l n e j .
D i c o , q u o d e s t t a n t u m u n a forma s u b s t a n t i a l i s in u n o c o m p o s i t o , q u i a
forma d a t e s s e e t n o n est a c c i d e n s , e t o m n i a a c c i p i u n t e s s e a b illa forma
739
substantiali .
P o ś r ó d w ł a d z d u s z y najwyższą j e s t r o z u m {ratio). Z a A u g u s t y n e m w y r ó ż
nia E c k h a r t d w o j a k i r o z u m , w y ż s z y i niższy {superior i inferior).
A u g u s t y n m ó w i o d w ó c h e l e m e n t a c h duszy. J e d e n j e s t s k i e r o w a n y na t e n
świat i na miłość, w której działa j e g o cnota i s z t u k a . D r u g i j e s t s k i e r o w a
7 4 0
n y p r o s t o na B o g a .
W d u s z y j e s t p e w i e n z a m e k , o k r e ś l a n y j a k o s t r a ż n i k duszy, czyli z a m e k .
W y n i k a z t e g o , ż e j e s t o n prosty, j a k Bóg j e s t j e d e n i prosty.
I n a n i m a e s t ą u o d d a m c a s t e l l u m q u o d i n t e r d u m vocari c u s t o d i a m ani
m a e sive c a s t e l l u m . S e ą u i t u r , q u o d est v a l d e s i m p l e x , sicut D e u s e s t
7 4 1
unus et simplex .
W t y m w a r o w n y m z a m k u m o ż e m y się w d u s z y k o n t a k t o w a ć z B o g i e m .
W t e n s p o s ó b t w i e r d z a p o z o s t a j e n i e z d o b y t a , w niej m o ż e się u m y s ł l u d z k i
k o n t a k t o w a ć z ż y c i e m b o ż y m , p r z y j m o w a ć Boga.
W t y c h w s z y s t k i c h p r z e p i ę k n y c h i g ł ę b o k i c h analizach E c k h a r t daje się
p o n i e ś ć s w e m u n e o p l a t o ń s k i e m u n a s t a w i e n i u i p o r y w a go n a u k a P l o t y n a o sta
ł y m p r z e b y w a n i u d u s z y l u d z k i e j w P r a j e d n i . W y z b y w a j ą c się ascezy myśli
i tych o g r a n i c z e ń , j a k i e n e o p l a t o n i z m o w i nałożyli A l b e r t i T o m a s z , m ó g ł E c k
hart zejść n a m a n o w c e w n a u c e o u b ó s t w i e n i u c z ł o w i e k a . Z a r z u c a n o m u istot
n i e , ż e Seelenfiinklein u t o ż s a m i a z B o g i e m . G o n s a l v u s H i s z p a n ( n a u c z y c i e l D u n -
sa S z k o t a ) twierdził, że w e d l e E c k h a r t a i n t e l e k t nasz j e s t c z y m ś t a k w i e l k i m ,
742
ż e j e s t n i e s t w o r z o n y (intelligere est increabile inąuantum ńuiusmodi) .
A l e c h o ć E c k h a r t p r z y p i s u j e p ł o m y c z k o w i d u s z y właściwości b o ż e
( w i e c z n o ś ć , n i e n a z w a n o ś ć i p r o s t o t ę ) , to j e d n a k broni się p r z e d z a r z u t e m , ż e
jest on niestworzony:
G d y b y d u s z a była c z y s t y m i n t e l e k t e m , j a k i m j e s t t y l k o Bóg, b y ł a b y n i e
s t w o r z o n a i n i e b y ł a b y duszą.
741
Actaprocessus inąuisitionis contra magistrum Eckhardum (1326-1328), wyd. Daniels,
B G P M , XXIII/5, s. 33.
7 4 2
Gonsalvus Hiszpan; w: Eckhart, Quaestionespańsienses, 3, 11 (t. V, s. 60).
7 4 3
Pieces relatwes au proces dEckhart, wyd. Thćry, A H L D M A , 1 (1927), 2, 4.
Średniowiecze 754
J e d n a k ż e n a u k a E c k h a r t a o p r z e b ó s t w i e n i u zaszła tak d a l e k o , ż e E c k h a r t
zaczął głosić t e z ę p o t ę p i o n ą , że p r z e k s z t a ł c a m y się c a ł k o w i c i e w Boga.
E c k h a r t z a p e w n e z d a w a ł s o b i e s p r a w ę , że n i e k t ó r e j e g o w y p o w i e d z i są
z b y t o d w a ż n e i d l a t e g o w r o z m a i t y s p o s ó b starał się b r o n i ć p r z e d z a r z u t e m , ja
k o b y głosił, ż e d u s z a l u d z k a n i e j e s t stworzona:
K a ż d y o d d z i e l o n y od Boga, j e s t o d d z i e l o n y od istnienia, od k t ó r e g o b e z
pośrednio pochodzi wszelkie istnienie.
O m n i s d i s t i n c t u s a D e o , d i s t i n c t u s est a b e s s e , a q u o i m m e d i a t e est
7 4 5
omne esse .
7 4 4
Ibidem, 1, 7.
^Ibidem, 55.
XLI. Niemiecka mistyka spekulatywna 755
N i e z n a m y całości p i s m E c k h a r t a . T y m w i ę c t r u d n i e j z o r i e n t o w a ć się
w j e g o myśli. S p r a w a j e g o s u b i e k t y w n y c h intencji j e s t d r u g o r z ę d n a i n i e u m i e
m y dziś p o w i e d z i e ć , czy s z c z e r z e chciał o n p o z o s t a ć w granicach ortodoksji, czy
t y l k o pragnął u n i k n ą ć o t w a r t e g o konfliktu z władzą kościelną. C a ł y s z e r e g j e g o
w y p o w i e d z i w s k a z u j e na to, ż e chciał łagodzić k r a ń c o w o ś ć n i e k t ó r y c h swoich
s f o r m u ł o w a ń , k t ó r e mogły, j e g o z d a n i e m , dać okazję d o fałszywego z r o z u m i e
nia ich s e n s u ; na p r z y k ł a d p r ó b o w a ł łagodzić p o j ę c i e m analogii swoje z d a n i e
o t o ż s a m o ś c i b y t u w Bogu i w nas.
N i e z a l e ż n a od intencji j e s t p e w n a o b i e k t y w n a logika s y s t e m u i m o ż e m y
p o w i e d z i e ć , ż e m a m y u E c k h a r t a d o c z y n i e n i a z wkraczającą w p a n t e i z m t e o
rią n e o p l a t o ń s k ą . J e d n a k ż e s p r z e c z n o ś ć t w i e r d z e ń , kryjąca się za szczerą l u b
u d a n ą ewolucją poglądów, stwarza w i e l k i e t r u d n o ś c i w o c e n i e , co s p o w o d o w a
ło taką r ó ż n o r o d n o ś ć w i n t e r p r e t a c j i s y s t e m u E c k h a r t a . W k a ż d y m razie p r z e
p o j o n e n e o p l a t o n i z m e m i nieraz h e r e t y c k o b r z m i ą c e formuły E c k h a r t a u k a z u
ją go j a k o c z ł o w i e k a , k t ó r y n i e z a l e ż n i e od i n n y c h rysów s w e g o u s p o s o b i e n i a
b a r d z o g ł ę b o k o p r z e ż y w a ł m i s t e r i u m i m m a n e n c j i bożej w nas. T a p r a w d a ( n i e
raz skrajnie p o d a n a ) s t a n o w i j e d n a k g ł ó w n y m o t y w spekulacji mistrza E c k h a r
ta. O n a to oddziałała tak p o b u d z a j ą c o na m i s t y k ó w n i e m i e c k i c h X I V w.: H e n
ryka S u z o , T a u l e r a , R u y s b r o e k a . W s p o m i n a l i ś m y już, ż e j e g o w p ł y w na całą
m e n t a l n o ś ć n i e m i e c k ą , c h o ć p o ś r e d n i , był j e d n a k dość g ł ę b o k i . E c k h a r t nieraz
tracił m i a r ę w m e t a f o r a c h i to p r o w a d z i ł o go z a p e w n e d o tylu skrajnych formuł,
dających w s z e l k i e pozory h e t e r o d o k s j i . N i e k t ó r z y w y s t ę p o w a l i p r z e c i w n i e m u
bardzo energicznie (Gonsalvus Hiszpan i J a k u b Fovernier, późniejszy papież
B e n e d y k t X I I ) , a inni stawali za n i m (bronił go M i k o ł a j z K u z y w Apologia do-
ctae igfiorantiae, uznając E c k h a r t a za myśliciela o r t o d o k s y j n e g o , k t ó r y n i g d y n i e
twierdził, ż e s t w o r z e n i e j e s t Stwórcą). Kto w i e , czy najwłaściwszym s ą d e m n i e
jest zdanie Tritemiusa:
Gonsalvus Hiszpan
Z b l i ż a m y się d o ostatniego, dotyczącego X I I I w., rozdziału, który p o d o b n i e j a k
wcześniej o m ó w i o n a mistyka, w p r o w a d z i nas w w i e k X I V i w j e d e n z najwybit
niejszych s y s t e m ó w średniowiecza, w poglądy D u n s a Szkota.
Z a n i m się j e d n a k z a j m i e m y S z k o t e m , z a t r z y m a j m y się j e s z c z e n a d j e d
n y m z jego nauczycieli - Gonsalvusem Hiszpanem.
G o n s a l v u s H i s z p a n (z Balboa) działał w P a r y ż u , g d z i e p r z e d 1288 r. został
b a k a ł a r z e m , a w latach 1 3 0 2 - 1 3 0 3 objął k a t e d r ę franciszkańską j a k o magister re
gens. Brał t e ż c z y n n y udział w ó w c z e s n y c h gorących s p o r a c h . W P a r y ż u u c z n i e m
j e g o był D u n s S z k o t , k t ó r y p o d j e g o k i e r u n k i e m d o s z e d ł d o s t o p n i a b a k a ł a r z a
i w 1307 r. na j e g o rozkaz u d a ł się d o Kolonii. G o n s a l v u s w 1304 r. został g e n e
r a ł e m z a k o n u . Z m a r ł w roku 1313.
P o z a d z i e ł a m i p o l e m i c z n y m i z e s p i r y t u a ł a m i napisał Conclusiones meta-
physicae, Quaestiones disputatae, Quaestiones ąuodlibetales.
G o n s a l v u s j e s t n a m i ę t n y m obrońcą a u g u s t y n i z m u ; j a k o ż y w e postacie w y
stępują w j e g o p i s m a c h ci, których atakuje: E c k h a r t , Gotfryd z F o n t a i n e s , Jan
Q u i d o r t i inni. W metafizyce wyznaje augustyńsko-franciszkańską communis opi
nio i k r y t y k u j e T o m a s z a , ale z s z a c u n k i e m . P r z e d m i o t e m j e g o nasilającej się kry
tyki j e s t skrajny i n t e l e k t u a l i z m E c k h a r t a , a w swej s i ó d m e j kwestii w y s t ę p u j e
w p r o s t p r z e c i w t e z i e E c k h a r t a , ż e Bóg j e s t s a m y m p o z n a n i e m , a nie i s t n i e n i e m
(ąuia ipse Deus est ipsum intelligere et non est esse)™. Z e swej strony j e s t G o n s a l v u s
w y z n a w c ą a b s o l u t n e g o i n d e t e r m i n i z m u woli, z c z e g o w y n i k a , że wola j e s t w s e n
sie a b s o l u t n y m szlachetniejsza od i n t e l e k t u . O p a r c i e dla s w e g o w o l u n t a r y z m u
widzi G o n s a l v u s w p o t ę p i e n i u z roku 1277. M a t e ż swoiste poglądy na p o z n a n i e :
podaje w wątpliwość w a ż n o ś ć i p o t r z e b ę species; uważa, ż e m o ż n a p o z n a ć z m y s ł o
w o to, co szczegółowe; sądzi, że i n t e l e k t c z y n n y i b i e r n y to j e d n a i ta sama wła
dza d u s z y i u w a ż a to s t a n o w i s k o za p r a w d o p o d o b n e (sunt una et eadempotentia na
74S
tura lis animae, et hanc opinionem teneo tamąuam miki probabilem) .
W e d ł u g G o n s a l v u s a w c z ł o w i e k u t r z e b a przyjąć w i e l o ś ć form: f o r m ę cia
ła, forma mixti i d u s z ę r o z u m n ą . M i m o w s z y s t k i c h s w o i c h z a p a t r y w a ń G o n s a -
lvus n i e m o ż e p o m i n ą ć wybijającego się na p i e r w s z y p l a n w życiu u m y s ł o w y m
a r y s t o t e l i z m u ; d l a t e g o t e ż p o d s z y w a swoje p o g l ą d y p o d A r y s t o t e l e s a i t w i e r d z i ,
ż e j e g o t e o r i e zgadzają się z p r a w d z i w y m A r y s t o t e l e s e m , albo ż e j e g o p r z e c i w
nicy n i e rozumieją A r y s t o t e l e s a w o d p o w i e d n i s p o s ó b .
7 4 7
Gonsalvus Hiszpan, Quaestiones disputatae et de ąuodlibet, wyd. L. Amorós, s. 105.
7 4 8
Ibidem, s. 265.
ROZDZIAŁ XLIII
O m ó w i w s z y d o k t r y n ę D u n s a , b ę d z i e m y mogli s f o r m u ł o w a ć p e w n e sądy
wartościujące, ale j u ż teraz m o ż e m y p o w i e d z i e ć o g ó l n i e , ż e z p u n k t u w i d z e n i a
rozwoju m e t a f i z y k i s y s t e m s z k o t y s t y c z n y nosi j u ż w s o b i e z a r o d k i śmierci filo
zofii p i e r w s z e j . W i e l k i m p y t a n i e m , k t ó r e stawiać t a k ż e m u s i m y w w y p a d k u
k a ż d e g o p r z e ł o m u , j e s t z a g a d n i e n i e , czy i w jakiej m i e r z e d a n a j e d n o s t k a j e s t
w pełni ś w i a d o m y m aktorem owego przełomu, a w jakiej stanowi tylko dojrze
wający, c h o ć n i e ś w i a d o m y , e t a p p r o c e s ó w d a w n o p r z e d nią r o z p o c z ę t y c h .
J a k mówiliśmy, t w ó r c z o ś ć S z k o t a c e c h u j e g ł ę b o k i d u c h k r y t y c y z m u . J e d
n a k ż e b ł ę d n e b y ł o b y m n i e m a n i e , że u p r a w i a o n k r y t y k ę dla k r y t y k i . Opierając
się g ł ó w n i e n a św. B o n a w e n t u r z e , W i l h e l m i e z la M a r e i A w i c e n n i e , dąży D u n s
S z k o t d o s t w o r z e n i a s y s t e m u . P a m i ę t a j m y , ż e ś m i e r ć p r z e c i n a j e g o życie s t o
s u n k o w o s z y b k o . M a m y w i ę c t y l k o początki i f r a g m e n t y j e g o syntezy, a n i e ca
łość s y s t e m u . N i e znaczy to j e d n a k , że D u n s d o tej syntezy nie dążył. P r z e c i w n i e ,
d o g ł ę b n i e analizował p o s z c z e g ó l n e e t a p y p r z e d s t a w i a n y c h p r o b l e m ó w , walcząc
słowem szlachetnie i po rycersku. Krytyka skierowana przeciw Tomaszowi,
I d z i e m u , B a c o n o w i , R y s z a r d o w i z M i d d l e t o n , czy H e n r y k o w i z G a n d a w y sta
n o w i n i e o c e n i o n e źródło dla historii filozofii X I I I w. W t y m w s z y s t k i m j e d n a k
n i e o d z n a c z a się D u n s j a s n y m j ę z y k i e m , j e s t z b y t zwięzły i c h w i l a m i niejasny.
C z ę s t e przechodzenie z rozważań teoretycznych do modlitwy pokazuje, jak
u m i ł o w a n i e p r a w d y w d u c h u b o n a w e n t u r i a ń s k i m znajduje u S z k o t a swój p e ł
n y w y r a z d o p i e r o w caritas.
A. Poznanie
Trwający i n a d a l rozwijający się a w e r r o i z m łaciński w P a r y ż u oraz n o w e p r ą d y
w p r z y r o d o z n a w s t w i e wciąż p o d w a ż a ł y p r z e k o n a n i e o g ł ę b o k i e j i j a k b y n a t u r a l
nej z g o d n o ś c i i h a r m o n i i wiary oraz wiedzy. W t y m p u n k c i e s z k o t y z m o d s t ę p u
j e od o p t y m i z m u i n t e l e k t u a l i s t y c z n e g o T o m a s z a . W e d ł u g S z k o t a o b j a w i e n i e
j e s t n a m w w a r u n k a c h życia z i e m s k i e g o b a r d z o p o t r z e b n e :
T e r a z p o z n a j e m y w s p o s ó b n a t u r a l n y Boga t y l k o w pojęciu o g ó l n y m ,
wspólnym J e m u i przedmiotom poznawanym zmysłami.
N u n c n a t u r a l i t e r n o n c o n c i p i m u s D e u m , nisi in c o n c e p t u g e n e r a l i , c o m -
754
m u n i sibi e t s e n s i b i l i b u s .
W s z e l k i e n a s z e p o z n a n i e Boga j e s t n i e w y r a ź n e , a w i ę c j e s t c i e m n e , p o
n i e w a ż n i e d o t y c z y G o j a k o o b e c n e g o dla i n t e l e k t u z g o d n i e z J e g o r z e
czywistą istotą.
N a l e ż y z a t e m s t w i e r d z i ć , ż e p o j ę c i e Boga, k t ó r e m o ż n a u t w o r z y ć p o s ł u
gując się s t w o r z e n i e m , j e s t n i e d o s k o n a ł e , k t ó r e n a t o m i a s t m o ż n a u t w o
rzyć p o s ł u g u j ą c się J e g o istotą, j e s t d o s k o n a ł e .
O p o r t e t d i c e r e c o n c e p t u m , q u i p o t e s t fieri d e D e o v i r t u t e c r e a t u r a e , e s s e
756
i m p e r f e c t u m ; q u i a u t e m fieret v i r t u t e ipsius e s s e n t i a e , e s s e p e r f e c t u m .
7 5 3
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, prol., 1 (t. VIII, s. 11 A).
7 5 4
Ibidem, prol., 1 (t. VIII, s. 36B).
7 5 5
Jan D u n s Szkot, Reportataparisiensia, prol., 3, 2 (t. XXII, s. 48A).
7 5 6
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, prol., 1 (t. VIII, s. 36B).
XLIII. Jan Duns Szkot 761
P i e r w s z y m z n a n y m p r z e d m i o t e m naszej teologii j e s t b y t n i e s k o ń c z o n y
( p o n i e w a ż n i e s k o ń c z o n o ś ć jest n a j d o s k o n a l s z y m p o j ę c i e m , j a k i e m o ż e
m y o N i m mieć), który jest sam w sobie pierwszym przedmiotem.
Ż a d n e w ł a ś c i w e p o j ę c i e , k t ó r e m o ż e m y p r z y p i s a ć B o g u , n i e j e s t od razu
757
Ibidem, prol., 1 (t. VIII, s. 21B).
7 5 8
Ibidem, prol., 3 (t. VIII, s. 151 A).
Średniowiecze 762
Mając t y l k o t a k i e p o j ę c i e przyczyny, d a l e k i j e s t w i ę c A r y s t o t e l e s od p o
jęcia p r z y c z y n y s p r a w c z e j . W s z y s t k i e t e rozważania na t e m a t p o z n a w a l n o ś c i
Boga i p r z e d m i o t u m e t a f i z y k i mają s w e źródła w p o g l ą d z i e na p r z e d m i o t a d e
k w a t n y n a s z e g o i n t e l e k t u . Z a c h o d z i tu g ł ę b o k a różnica m i ę d z y T o m a s z e m ,
k t ó r y uważał, ż e p r z e d m i o t e m t y m j e s t istota j e s t e s t w m a t e r i a l n y c h , a D u n s e m
S z k o t e m , k t ó r y za t e n p r z e d m i o t u z n a ł b y t w całej rozciągłości. I d z i e t u D u n s
S z k o t za A w i c e n n a , ale p o d k r e ś l a , ż e A w i c e n n a d l a t e g o m ó g ł w t y m z a g a d n i e
n i u p r z e k r o c z y ć A r y s t o t e l e s a , że był t e o l o g i e m :
O k a z u j e się w i ę c , ż e s a m nasz r o z u m , b e z p o m o c y o b j a w i e n i a , n i e m o ż e
ustalić, co j e s t p r z e d m i o t e m a d e k w a t n y m n a s z e g o i n t e l e k t u . W k a ż d y m razie
7 5 9
Jan D u n s Szkot, Reportataparisiensia, prol., 3, 1 (t. XXII, s. 47A).
7 6 0
Ibidem (t. XXII, s. 47B).
7 6 1
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, prol., 1 (t. VIII, s. 22B).
XLIII. Jan Duns Szkot 763
1. Ż e w nic n i e n a l e ż y w i e r z y ć j a k t y l k o w to, co o c z y w i s t e , l u b co m o ż
na z o c z y w i s t e g o w y w n i o s k o w a ć . 2. Ż e n i e m a d o s k o n a l s z e g o s t a n u niż
z a j m o w a n i e się filozofią. 3 . Ż e m ę d r c a m i świata są t y l k o filozofowie.
S z l a c h e t n a t e n d e n c j a antyracjonalistyczna S z k o t a p r z e o b r a z i ł a się p o w o
li w r e a k c j ę a n t y m e t a f i z y c z n ą . D u n s S z k o t c h c e p o k a z a ć filozofom-racjonali-
s t o m , j a k b a r d z o są n i e w y s t a r c z a l n i , a przy t y m broni p o z y t y w n e j theologia con-
tingentium. I m D u n s S z k o t staje się bardziej k r y t y c z n y i m i n i m a l i s t y c z n y w fi
lozofii, t y m b a r d z i e j biblijny j e s t w teologii.
O p i e r a j ą c się na t y c h z a ł o ż e n i a c h , p i s z e D u n s S z k o t swoje De primo prin
cipio. W z o r e m są dzieła A n z e l m a . D u n s w y c h o d z i od s z e r e g u p r a w d n i e d o s t ę p
n y c h r o z u m o w i , wylicza j e ( w s z e c h m o c , w s z e c h o b e c n o ś ć , n i e z m i e r z o n o ś ć ,
p r a w d z i w o ś ć , s p r a w i e d l i w o ś ć , m i ł o s i e r d z i e , o p a t r z n o ś ć Boga), a p o t e m zabiera
się d o m e t a f i z y c z n e j m e d y t a c j i na t e m a t p r a w d wiary. W t y m d z i e ł k u z a r ó w n o
p r z e d m i o t e m rozważań, j a k i ich ś w i a t ł e m j e s t wiara. W i d z i m y tu wyraźną k o n
t y n u a c j ę myśli A u g u s t y n a i A n z e l m a .
C h o ć w w i e l u s f o r m u ł o w a n i a c h D u n s S z k o t w y d a j e się bliższy p e r y p a t e -
t y z m o w i , to j e d n a k w g r u n c i e rzeczy n a l e ż y d o n u r t u a u g u s t y ń s k i e g o i d l a t e g o
za św. A u g u s t y n e m p o d k r e ś l a a k t y w n o ś ć w ł a d z p o z n a w c z y c h :
7 6 2
Zob. ibidem, prol., 3 (t. VIII, s. 165-167).
763 \ Y średniowieczu trójkąt określano jako pierwszą figurę geometryczną, ponieważ
powstaje ona z połączenia minimalnej liczby trzech elementów. Ponadto uważa
no, że inne figury powstają z multiplikacji trójkąta.
7 6 4
T e k s t i numery tez w e d ł u g wydania R. Hissete.
Średniowiecze 764
P o t e n t i a e a n i m a e r e s p e c t u s u a r u m o p e r a t i o n u m s u n t activae, aliter n i m i s
765
vilescerent .
J e ż e l i w ł a d z ę c z y n n ą u z n a m y za m a t k ę w r o d z e n i u p o t o m s t w a , to o n a
i w ł a d z a c z y n n a ojca zbiegają się j a k d w i e p r z y c z y n y c z ę ś c i o w e u p o r z ą d
kowane, ponieważ jedna jest doskonalsza od drugiej, a przecież mniej
d o s k o n a ł a n i e p r z y j m u j e swojej p r z y c z y n o w o ś c i od d o s k o n a l s z e j .
I n t e l l e c t u s igitur a g e n s , c o n c u r r e n s aliąuo m o d o c u m n a t u r a i n d e t e r m i n a -
ta e x se, est causa integra effectiva obiecti in intellectu possibili s e c u n d u m
767
esse p r i m u m et s e c u n d u m completam indeterminationem universalis .
A w i ę c w p o z n a w a n i u z m y s ł o w y m w y c h o d z ą c od n i e o k r e ś l o n o ś c i naturae
communis d o c h o d z i m y d o i n n e j n i e o k r e ś l o n o ś c i , ad completam indeterminationem
universalis.
Jak wspomnieliśmy, nasze ograniczenie do materiału dostarczanego
p r z e z z m y s ł y u w a ż a D u n s S z k o t za s k u t e k w y r o k u woli b o ż e j i za k a r ę za
grzech pierworodny.
O d r z u c a j ą c w i ę c o b j a w y kary za g r z e c h p i e r w o r o d n y j a k o p r z y c z y n ę za
k o r z e n i e n i a n a s z e g o p o z n a n i a w z m y s ł a c h , m u s i m y p o w i e d z i e ć , ż e rozpatrując
samą i s t o t ę n a s z e g o i n t e l e k t u , a d e k w a t n y m j e g o p r z e d m i o t e m j e s t b y t j a k o ta
769
ki (dico, quod ens est primum obiectum intellectus nostri) . N i e n a l e ż y w i ę c w y r z u
cać z z a k r e s u p r z e d m i o t u a d e k w a t n e g o b y t u n i e m a t e r i a l n e g o (et ita primum
obiectum intellectus non excludit illud immateriale)™. W o b e c t e g o z m y s ł o w a quid-
ditas n i e j e s t a d e k w a t n y m p r z e d m i o t e m n a s z e g o i n t e l e k t u (quidditas sensibilis
771
non est obiectum adaequatum intellectus nostri) .
Ale S z k o t n i e t y l k o o d r z u c a t o m i s t y c z n e p o j ę c i e p r z e d m i o t u a d e k w a t n e
go, n i e z g a d z a się r ó w n i e ż i z H e n r y k i e m z G a n d a w y , dla k t ó r e g o p r z e d m i o t e m
a d e k w a t n y m p o z n a n i a j e s t Bóg. S k o r o j e d n a k dla D u n s a S z k o t a p o j ę c i e b y t u
7 6 6
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, I, 3, 7 (t. IX, s. 362A-B).
7 6 7
Jan D u n s Szkot, Quaestionum subtilissimarum super libros Metaphysicorum Aristotelis,
VII, 18 (t. VII, s. 4 5 8 A - B ) .
7 6 8
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, I, 3, 3 (t. IX, s. 148B).
™ Ibidem, I, 3 , 3 ( t . IX, s. 108B).
7 7 0
Ibidem, I, 3, 3 (t. IX, s. 89B).
7 7 1
Jan D u n s Szkot, Quaestiones in libros Aristotelis De anima, 19 (t. III, s. 600A).
Średniowiecze 766
s t a n o w i s a m p r z e d m i o t a d e k w a t n y p o z n a n i a z m y s ł o w e g o , to n a l e ż y to p o j ę c i e
b y t u bliżej z a n a l i z o w a ć .
Była j u ż m o w a o t y m , ż e p o j ę c i e b y t u j e s t j e d n o z n a c z n e - i g d y b y b y ł o
inaczej - to B ó g b y ł b y dla nas n i e p o z n a w a l n y . T o p o j ę c i e b y t u n i e j e s t rodzajo
7 7 2
w e , lecz o b e j m u j e w s z y s t k o , co j e s t i co b y ć m o ż e .
M o ż n a p o w i e d z i e ć , że n i e t y l k o w pojęciu a n a l o g i c z n y m d o pojęcia s t w o
rzenia p o j m o w a n y j e s t Bóg, k t ó r y j e s t p r z e c i e ż różny od w s z y s t k i e g o , co
o r z e k a m y o s t w o r z e n i u , ale w j a k i m ś pojęciu j e d n o z n a c z n y m d l a ń i dla
stworzenia.
P o t e s t dici, q u o d n o n t a n t u m in c o n c e p t u analogo c o n c e p t u i c r e a t u r a e
c o n c i p i t u r D e u s , q u i scilicet sit o m n i n o alius a b illo, q u i d e c r e a t u r a dici
774
tur, s e d in c o n c e p t u a l i q u o u n i v o c o sibi e t c r e a t u r a e .
C z y j e d n a k przyczyną n i e m o ż n o ś c i z r o z u m i e n i a analogii b y t u n i e j e s t
e s e n c j a l n e p o j ę c i e b y t u i Boga w b r e w e g z y s t e n c j a l n e m u r o z u m i e n i u T o m a s z a ?
W s p o m i n a l i ś m y j u ż , że p o j ę c i e b y t u j a k o p r z e d m i o t u a d e k w a t n e g o n a s z e g o in
t e l e k t u j e s t p o z a r o d z a j o w e . W t y m z n a c z e n i u b y t j e s t transcendentale w y k r a c z a
j ą c y m p o z a w s z e l k i e k a t e g o r i e . Ale transcendentalia są d w o j a k i e g o t y p u : j e d n e
to p o z n a w a l n e i w ścisłym z n a c z e n i u z a m i e n n e właściwości b y t u (passiones co-
nvertibiles simplices) p o z a s a m y m b y t e m , czyli j e d n o , d o b r o , p r a w d a , p i ę k n o
(unum, bonum, verum, pulcbrum); i n n e są właściwościami t r a n s c e n d e n t n y m i (wy
c h o d z ą poza k a t e g o r i e ) , ale n i e d o t y c z ą c y m i w s z e l k i e g o b y t u i d l a t e g o n i e z a -
m i e n n y m i z b y t e m (passiones disiunctae transcendentes), n a przykład k o n i e c z n e -
n i e k o n i e c z n e , s k o ń c z o n e - n i e s k o ń c z o n e . S k o ń c z o n e - n i e s k o ń c z o n e to p i e r w
szy podział b y t u i podział naczelny. W d o w o d a c h i s t n i e n i a Boga c h o d z i w ł a ś n i e
o b y t n i e s k o ń c z o n y . P i e r w s z e w ł a ś c i w e t r a n s c e n d e n t a l i a określają byt; d r u g i e
zaś n i e sam b y t , lecz j e g o w e w n ę t r z n y s p o s ó b bycia (modus), n i e dodając n i c z e
go d o b y t u . N i e u w z g l ę d n i a j ą c w o k r e ś l a n i u j a k i c h ś p r z e d m i o t ó w , czyli m o d u
sów, o k r e ś l a m y t u p r z e d m i o t y , ale n i e d o s k o n a l e . N a p r z y k ł a d , b a r w a biała i bar
w a biała w ó s m y m s t o p n i u jej i n t e n s y w n o ś c i . M a m y w i ę c p o j ę c i e b a r w y białej
b e z o k r e ś l e n i a s t o p n i a jej i n t e n s y w n o ś c i , ale o k r e ś l e n i e tej i n t e n s y w n o ś c i u d o
s k o n a l a n a s z e p o j ę c i e d a n e j barwy. T a k s a m o d z i e j e się z b y t e m . G d y u j m u j ę
b y t w r a z z j e g o m o d u s e m , to z d o b y w a m j e g o p o j ę c i e d o s k o n a ł e (conceptus pro-
prius), g d y zaś u j m u j ę go b e z t e g o m o d u s u , to z y s k u j ę t y l k o p o j ę c i e n i e d o s k o -
7 7 2
Por. Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, I, 8, 3 (t. IX, s. 595-597).
7 7 3
Ibidem, I, 3, 3 (t. IX, s. 109A).
7 7 4
Ibidem, I, 3, 1(1. IX, s. 18A).
XLIII. Jan Duns Szkot 767
n a ł e (conceptus communis). W a ż n e j e s t z a s t r z e ż e n i e , ż e j e d n o z n a c z n o ś ć b y t u d o
tyczy s a m e g o t y l k o pojęcia b y t u , a n i e o d n o s i się d o passiones convertibiles, pas-
siones disiunctae ani t e ż d o kategorii. W z a k r e s i e w i ę c t r a n s c e n d e n t a l i ó w i k a t e
gorii p a n u j e w i e l o z n a c z n o ś ć .
M o ż n a b y sądzić, ż e ens transcendens to z istoty swej b y t p o j ę c i o w y (ens ra-
tionis) i ż e w o b e c t e g o j e s t p r z e d m i o t e m logiki. Ale D u n s p o w i a d a , ż e m e t a f i
zyka, zajmując się t y m , co j e s t maxime scibile, a b e z t e g o n i e m o ż n a p o z n a ć nic
innego, dotyczy właśnie transcendentaliów.
K o n i e c z n e j e s t w i ę c i s t n i e n i e jakiejś n a u k i o g ó l n e j , k t ó r a s a m a p r z e z się
rozważa t r a n s c e n d e n t a l i a , t ę n a u k ę n a z y w a m y metafizyką.
I g i t u r n e c e s s e est e s s e a l i ą u a m s c i e n t i a m u n i v e r s a l e m , q u a e p e r se c o n -
7 7 5
s i d e r e t illa t r a n s c e n d e n t i a , e t h a n c s c i e n t i a m v o c a m u s m e t a p h y s i c a m .
T r a n s c e n d e n t a l i a to n a j p o w s z e c h n i e j s z e p o w s z e c h n i k i - a w i ę c m o ż n a
b y sądzić, ż e n i e m a różnicy m i ę d z y metafizyką a logiką, skoro d o t y c z y o n a u n i -
wersaliów. J e d n a k ż e są d w a t y p y p o w s z e c h n i k ó w : unwersale l o g i c z n e , k t ó r e m a
b y t u m n i e j s z o n y i n i e w ł a ś c i w y (esse diminutum et improprium) i metafizyczne,
w k t ó r y m r o z w a ż a m y ową wyjściową n a t u r ę p o w s z e c h n ą (natura communis).
S z u k a j ą c natura communis d o c h o d z i m y p o p r z e z p o w s z e c h n i k m e t a f i z y c z
ny do k o n k r e t n y c h , realnych przedmiotów. T a k samo też rozpatruje metafizyk
t r a n s c e n d e n t a l i a . D u n s S z k o t określa m e t a f i z y k ę j a k o n a u k ę o c z y s t y c h isto
tach, a zwłaszcza o najogólniejszej istocie b y t u . J e s t to j e d e n z w i e l u rysów
wspólnych szkotyzmu i fenomenologii.
E t s e c u n d u m i s t a m p r i o r i t a t e m n a t u r a l e m est q u o d « q u i d est» e s t p e r se
o b i e c t u m i n t e l l e c t u s e t p e r se ut sic c o n s i d e r a t u r a m e t a p h y s i c o e t e x p r i -
776
mitur per definitionem .
O tej z a s a d z i e i n t e l e k t u a l n e j p o w i a d a D u n s , ż e j e s t o n a w a ż n a n a w e t ,
g d y o p i e r a się n a d a n y c h d o s t a r c z a n y c h p r z e z z m y s ł b ę d ą c y w b ł ę d z i e (quae
779
propositio nota est intellectui, licet accepisset terminos eius a sensu errante) .
Z n a m i e n n a dla r o s n ą c e g o zaufania d o m e t o d y m a t e m a t y c z n e j j e s t w y p o
w i e d ź D u n s a , ż e d a n e u z y s k a n e na p o d s t a w i e i n d u k c j i e m p i r y c z n e j t y l k o cza
s e m dają się w y r a z i ć d e d u k c y j n i e (na p r z y k ł a d p r a w o w y r a ż o n e m a t e m a t y c z
n i e , z a ć m i e n i a ) , a c z ę s t o t w i e r d z e n i a o p a r t e na i n d u k c j i s t o s u j e m y w o d n i e s i e
niu d o k o n k r e t ó w , ale n i e u m i e m y u k a z a ć podstawy, na j a k i e j to c z y n i m y .
O m ó w i l i ś m y z a t e m , j a k D u n s S z k o t z a p a t r u j e się na n a s z e p o z n a n i e
p i e r w s z y c h zasad i na d o ś w i a d c z e n i e , pozostaje w i ę c trzecia d z i e d z i n a p o z n a
nia p e w n e g o , n a s z e w ł a s n e a k t y p s y c h i c z n e . M a m y o n i c h w i e d z ę r ó w n i e b e z
p o ś r e d n i ą i p e w n ą j a k o p i e r w s z y c h z a s a d a c h (de actibus nostris dico, quod est cer-
m
titudo de multis eorum, sicut de principiis perse notis) . M o g ę się w i e l e razy m y l i ć
- s t w i e r d z a D u n s S z k o t - w o d n i e s i e n i u d o p r z e d m i o t u m y c h aktów, ale g d y
c h o d z i o s a m e t e akty, p o m y ł k a j e s t n i e m o ż l i w a .
B. Bóg
N a w i ą z u j ą c d o p r z y r o d n i c z y c h i m a t e m a t y c z n y c h d o k o n a ń O k s f o r d u , D u n s za
c z y n a s t o s o w a ć coraz ściślejsze w y m o g i d o pojęcia d o w o d u . Stawia p y t a n i e , co
w z a k r e s i e p o z n a n i a p r z y r o d z o n e g o m o ż e j e s z c z e u c h o d z i ć za d o w ó d . J e s t z n a
m i e n n e , ż e dla S z k o t a przestają b y ć d o w o d a m i d o w o d y a posteriori, myśl D u n -
1 1 1
Ibidem, I, 3, 4 (t. IX, s. 174A).
7 7 8
Ibidem, I, 3, 4 (t. IX, s. 176B).
7 7 9
Ibidem.
7 8 0
Ibidem (t. IX, s. 179A).
XLIII. Jan Duns Szkot 769
sa to świt a p r i o r y z m u . W e d l e S z k o t a w s z y s t k i e d o w o d y w y c h o d z ą c e od t e g o , co
z m y s ł o w e i p r z y g o d n e , n i e pozwalają n a m wyjść poza to, co z m y s ł o w e i przy
godne. Naturalnie, w o b e c tego wszystkie tak zwane dowody kosmologiczne
upadają. Z r e s z t ą j e s t to z g o d n e z p o z n a n ą j u ż k o n c e p c j ą w i e d z y a p r i o r y c z n e j .
R ó w n i e ż i w s p r a w i e i s t n i e n i a Boga s a m o p o s t a w i e n i e p y t a n i a p r z e z S z k o t a j e s t
o d m i e n n e od T o m a s z o w e g o . A w i ę c , n i e p y t a D u n s , czy istnieje Bóg, ale od ra
zu p r e c y z u j e i pyta: G z y pośród b y t ó w istnieje coś rzeczywiście n i e s k o ń c z o n e g o
781
(Utrum in entibus sit aliąuid actu existens infinitum?) . O d t o m i s t y c z n e g o istnienia
a k t u a l n e g o p r z e c h o d z i S z k o t d o modalitas b y t u j a k o b y t u . W y s t ę p u j e tu od razu
w n a c z e l n y m p o d z i a l e na s k o ń c z o n e - n i e s k o ń c z o n e s z k o t y s t y c z n e pojęcie m o
d u s u . Wielką rolę w rozważaniach Szkota o Bogu s p e ł n i a p o j ę c i e b y t u p i e r w s z e
go; B ó g to z a w s z e primus i w t y m przejawia się w y r a ź n i e filiacja z Awicenny.
G d y b y ś m y w d o w o d a c h istnienia Boga w y c h o d z i l i od ciał i g d y b y ś m y ca
ły d o w ó d p r z e p r o w a d z a l i fizycznie, to u d o w o d n i l i b y ś m y t y l k o i s t n i e n i e Boga
j a k o i m m a n e n t n e g o s k ł a d n i k a świata fizycznego. A b y w o g ó l e d o w i e ś ć i s t n i e
nia t r a n s c e n d e n t n e j p r z y c z y n y sprawczej i s t n i e n i a ciała, n i e m o ż n a za p u n k t
wyjścia b r a ć b y t u z m y s ł o w o p o s t r z e g a n e g o , ale w y ł ą c z n i e b y t b e z bliższych
o k r e ś l e ń . Znajdują tu w i ę c s w e p e ł n e z a s t o s o w a n i e z n a n e n a m j u ż założenia
o g ó l n e S z k o t a . A b y p r o b l e m Boga p o s t a w i ć i rozwiązać n a l e ż y c i e , t r z e b a z e ń
u c z y n i ć z a g a d n i e n i e m e t a f i z y c z n e . N a l e ż y p a m i ę t a ć , że o p e r u j e m y tu m e t a f i
z y c z n y m p o j ę c i e m b y t u , k t ó r e różni się z a r ó w n o od l o g i c z n e g o p o w s z e c h n i k a ,
j a k i o d k o n k r e t n e g o b y t u fizycznego. P i e r w s z y m p r z e d m i o t e m m e t a f i z y k i j e s t
b y t w o g ó l e s a m w s o b i e , ani ogólny, ani zmysłowy, b y t , k t ó r e g o p o j ę c i e j e d n o
z n a c z n i e s t o s u j e m y z a r ó w n o d o k a ż d e j rzeczy, j a k i d o Boga. T r z e b a to czynić
z całą świadomością:
W s z e l k i e d o c i e k a n i a d o t y c z ą c e Boga zakładają, ż e i n t e l e k t m a j a k i e ś j e d
n o i to s a m o p o j ę c i e j e d n o z n a c z n e , k t ó r e p r z y j m u j e n a p o d s t a w i e p o z n a
nia s t w o r z e ń .
O m n i s inąuisitio d e D e o s u p p o n i t i n t e l l e c t u m h a b e r e c o n c e p t u m e u m -
782
d e m u n i v o c u m , q u e m accipit e x c r e a t u r i s .
7 8 1
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, I, 2, 1 (t. VIII, s. 393).
7 8 2
Ibidem, I, 3, 2 (t. IX, s. 21 A).
Średniowiecze 770
w i ę c e j , n i e t y l k o z d a n i e to n i e j e s t o c z y w i s t e , ale n i e w i e m y , czy s a m o p o j ę c i e
bytu nieskończonego nie jest sprzeczne. Wobec tego o dowodzie Anzelma po
w i a d a D u n s , ż e j e s t o n prawdziwy, ale n i e oczywisty (haecestvera, sed non perse
m
nota) . Wobec tego:
B y t u n i e s k o ń c z o n e g o n i e m o ż n a d o w i e ś ć propter quid z u w a g i na n a s ,
c h o ć z n a t u r y t e r m i n ó w w niej u ż y t y c h t w i e r d z e n i e to m o ż n a d o w i e ś ć
propter quid\ dla nas j e d n a k t w i e r d z e n i e to m o ż n a d o w i e ś ć quia, w y c h o
dząc od s t w o r z e ń .
D e e n t e infinito n o n p o t e s t d e m o n s t r a r i e s s e « p r o p t e r q u i d » , ą u a n t u m
ad n o s , licet e x n a t u r a t e r m i n o r u m propositio e s s e t d e m o n s t r a b i l i s « p r o p -
t e r q u i d » ; s e d ą u a n t u m ad nos propositio e s t d e m o n s t r a b i l i s «quia» e x
784
creaturis .
J e d n a k ż e w o w y m d o w o d z i e quia n i e m o ż e m y od s k o ń c z o n y c h s t w o r z e ń
przejść b e z p o ś r e d n i o d o s t w i e r d z e n i a istnienia n i e s k o ń c z o n e g o . M u s i m y za
cząć od tych właściwości w B o g u , k t ó r e się n i e j a k o o d n o s z ą d o s t w o r z e ń i d o
p i e r o s t w i e r d z i w s z y i s t n i e n i e o w y c h właściwości r e l a t y w n y c h , ustalić i s t n i e n i e
b y t u n i e s k o ń c z o n e g o (a/iquid actu existens infinitum). S z k o t w s k a z u j e na t a k i e
trzy właściwości r e l a t y w n e : b y c i e przyczyną sprawczą, b y c i e przyczyną celową,
wzniosłość pod w z g l ę d e m doskonałości.
A b y ustalić, ż e istnieje p i e r w s z a przyczyna, k t ó r a n i e m a ż a d n e j p r z y c z y
ny, s t w i e r d z a m y , ż e k a ż d y b y t działa l u b m o ż e działać: albo b e z p o ś r e d n i o , ale
to, co j e s t n i c z y m , n i e j e s t przyczyną dla niczego; albo za p o ś r e d n i c t w e m s a m e
go s i e b i e , ale nic s a m o s i e b i e n i e działa; albo za p o ś r e d n i c t w e m c z e g o ś , co j e s t
w ł a ś n i e przyczyną sprawczą t e g o działającego b y t u . S k o r o to coś j e s t a b s o l u t n i e
p i e r w s z e (primus), to m a m y to, c z e g o szukaliśmy. G d y n i e j e s t o n o t a k i e , to al
b o m u s i m y w p o s z u k i w a n i u za o w y m primus cofać się w n i e s k o ń c z o n o ś ć , a l b o
w s z e r e g u t y m z a t r z y m u j e m y się w r e s z c i e przy j a k i m ś c z ł o n i e p i e r w s z y m . Ale
w ł a ś n i e taki regressus in infinitum j e s t niemożliwy, a w i ę c istnieje j a k i ś p i e r w s z y
785
z a s a d n i c z y s p r a w c a (omni modo est aliquodsimpliciterprimum effectivum) .
S z k o t zwraca u w a g ę , ż e t r z e b a k o n i e c z n i e w y r ó ż n i ć d w a t y p y p r z y c z y n ,
u p o r z ą d k o w a n e w sposób istotny i uporządkowane w sposób przypadłościowy.
M i ę d z y t y m i d w o m a t y p a m i p r z y c z y n zachodzi trojaka różnica: w s z e r e g u p r z y
c z y n i s t o t n y c h p r z y c z y n a w t ó r a zależy od p i e r w s z e j w p r z y c z y n o w a n i u , n a t o
miast w przyczynach przypadłościowych zależność dotyczy tylko istnienia, nie
zaś p r z y c z y n o w a n i a ; w s z e r e g u p r z y c z y n i s t o t n y c h z a w s z e wtóra p r z y c z y n a j e s t
m n i e j d o s k o n a ł a od t e j , która ją p o p r z e d z a ; p r z y c z y n y u p o r z ą d k o w a n e w s p o
s ó b i s t o t n y m u s z ą działać naraz, inaczej m a się rzecz z p r z y p a d ł o ś c i o w y m i .
7 8 3
Jan D u n s Szkot, Reportatapańsiensia, I, 3, 2 (t. XXII, s. 98B).
7 8 4
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, I, 2, 2 (t. VIII, s. 4 1 4 A - B ) .
7 8 5
Ibidem, I, 2, 2 (t. VIII, s. 418A).
XLIII. Jan Duns Szkot 771
7 8 6
Por. ibidem, I, 2, 2 (t. VIII, s. 418).
7 8 7
Por. ibidem, I, 2, 2 (t. VIII, s. 419).
Średniowiecze 772
7 8 8
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, I, 2, 2 (t. VIII, s. 4 2 0 A - B ) .
7 8 9
Ibidem, I, 2, 2 (t. VIII, s. 419B).
7 9 0
Ibidem, I, 2, 2 (t. VIII, s. 420A).
XLIII. Jan Duns Szkot 773
G d y c h o d z i o najdoskonalszą n a t u r ę , S z k o t p r z e p r o w a d z a z n ó w a n a l o
giczne rozumowanie.
P o p i e r w s z e , formy mają się d o s i e b i e j a k liczby, a w i ę c z a c h o d z i p o ś r ó d
nich h i e r a r c h i a d o s k o n a ł o ś c i . A p o n i e w a ż regressus in infinitum j e s t n i e m o ż l i w y ,
musi więc być jakaś najdoskonalsza natura.
P o d r u g i e , najwyższa n a t u r a n i e m o ż e m i e ć ż a d n e j przyczyny. G d y b y n a
p r z y k ł a d miała c e l , to m u s i a ł a b y się d o ń stosować, ale w t e d y cel p r z e w y ż s z a ł b y
79X
ją w d o b r o c i (nam finibile excellitur a fine in bonitate) . W o b e c t e g o n i e m a ani
c e l u , ani ż a d n e j przyczyny.
P o t r z e c i e z n o w u , s k o r o najwyższa n a t u r a j e s t możliwa, t o n a p r a w d ę
istnieje.
P o analizie i s t n i e n i a Boga j a k o p i e r w s z e j p r z y c z y n y s p r a w c z e j , o s t a t e c z
n e g o c e l u i najwyższej p o d w z g l ę d e m d o s k o n a ł o ś c i n a t u r y p r z e c h o d z i S z k o t d o
z a g a d n i e n i a j e d n o ś c i Boga. C h o d z i m u o to, b y w y k a z a ć t o ż s a m o ś ć p i e r w s z e j
przyczyny, c e l u i n a j d o s k o n a l s z e j natury. P i e r w s z a p r z y c z y n a n a l e ż y d o i n n e g o
p o r z ą d k u niż j e j s k u t k i . B ó g n i e j e s t j e d n o z n a c z n ą ani analogiczną przyczyną
s t w o r z e ń , lecz w i e l o z n a c z n ą (primum efficiens non est univocum respectu illarum
79Z
naturarum effectarum, sed aequivocum) . P a m i ę t a j m y , ż e t y l k o ' b y t ' j e s t j e d n o
znaczny. P i e r w s z a p r z y c z y n a j e s t w i ę c d o s k o n a l s z a od w s z e l k i c h s t w o r z e ń ,
793
a w i ę c j e s t n a j d o s k o n a l s z a (primum efficiens est eminentissimum) '. J a k o eminentis-
simum j e s t t e ż c e l e m o s t a t e c z n y m .
Z n a m i e n n y i ciekawy jest stosunek Szkota do Anzelma. T k w i ą c całkowi
cie w ordo essentiae (to zresztą j e s t zasadą m e t a f i z y k i S z k o t a ) , p o w i a d a o n , ż e
b ł ę d e m Anzelma nie było przekroczenie porządku możliwego w kierunku ak
t u a l n e g o przejścia z istoty d o istnienia, ale t y l k o to, ż e twierdził o n , iż m a m y
a p r i o r y c z n i e daną i d e ę Boga. S z k o t m a ją o s t a t e c z n i e t e ż a p r i o r y c z n i e , ale n i e
m a j e j d a n e j , lecz z d o b y w a ją z w i e l k i m t r u d e m . S z k o t c h c e w y k a z a ć , ż e i d e a
Boga t o n i e nasza fikcja, lecz ż e j e s t o n a w e w n ę t r z n i e możliwa, a w i ę c n i e -
sprzeczna:
E r g o si p o t e s t e s s e [ D e u s ] , q u i a n o n c o n t r a d i c i t e n t i t a t i [...], s e ą u i t u r ,
7 9 4
ą u o d p o t e s t e s s e a s e , e t ita e s t a s e .
791
Ibidem, I, 2, 2 (t. VIII, s. 434A).
7 9 2
Ibidem, I, 2, 2 (t. VIII, s. 435B).
7 9 3
Ibidem.
7 9 4
Ibidem, I, 2, 2 (t. VIII, s. 420B).
Średniowiecze 774
W s z e c h m o c , ch c n;e j e s t d o w i e d z i o n a w s p o s ó b wystarczający, to j e d n a k
może być dowiedziona w sposób prawdopodobny jako prawda i koniecz
ność, i to n a w e t bardziej p r a w d o p o d o b n i e niż i n n e p r z e d m i o t y wiary.
T o s a m o d o t y c z y i w s z e c h o b e c n o ś c i . J e d n a k ż e podkreślając t a k m o c n o
w o l ę i w o l n o ś ć Boga D u n s n i e czyni z N i e g o k a p r y ś n e g o d e s p o t y .
Wola n i e s k o ń c z o n a z a w s z e c h c e słusznie, p o n i e w a ż g d y b y m o g ł a c h c i e ć
n i e s ł u s z n i e , to z k o n i e c z n o ś c i chciałaby n i e s ł u s z n i e , p o n i e w a ż n i e m o ż e
się z m i e n i a ć .
C a ł e i s t n i e n i e b y t ó w n i e k o n i e c z n y c h z a l e ż n e j e s t w i ę c od n a j z u p e ł n i e j
w o l n e j woli Boga i za T o m a s z e m p o w i a d a Szkot, ż e świat m ó g ł b y b y ć z u p e ł n i e
i n n y ; n i e m n i e j w o l a b o ż a j e s t najpełniej r o z u m n a (rationalissime ve//e). P r z y g o
towując o c k h a m i s t y c z n ą t e o l o g i ę w s z e c h m o c y b o ż e j , D u n s p o d k r e ś l a t a k bar
d z o z n a c z e n i e woli b o ż e j , chcąc się o s t a t e c z n i e w y z w o l i ć z w y s t ę p u j ą c e g o
u Awicenny greckiego necesytaryzmu.
K o l e j n y m w a ż n y m a t r y b u t e m Boga j e s t p o z n a n i e . P r z y c z y n a c e l o w a j e s t
z a w s z e w c z e ś n i e j s z a od s p r a w c z e j , b o cel j e s t t y m , co p o b u d z a d o działania. M i
łość p i e r w s z e j p r z y c z y n y d o o s t a t e c z n e g o celu n i e m a ż a d n e j przyczyny, a w i ę c
j e s t k o n i e c z n a s a m a z e s i e b i e i i d e n t y c z n a z pierwszą, najdoskonalszą naturą.
J e d n a k ż e S z k o t w p r o w a d z a tu p e w n e zastrzeżenia, o t ó ż z a u w a ż a on, ż e się n i e
c h c e n i c z e g o , c z e g o się n i e p o z n a j e , a w i ę c i p o z n a n i e b o ż e p o k r y w a się z na
turą Boga. Stąd t e ż , n i e j a k o w b r e w w o l u n t a r y z m o w i , p o w i a d a D u n s , ż e Bóg
191
działa p o s ł u g u j ą c się n a j l e p s z y m r o z u m e m (sitagens rectissima ratione) oraz ż e
7 9 5
Ibidem, I, 42, qu. u. (t. X, s. 716B).
7 9 6
Jan D u n s Szkot, Reportataparisiensia, I, 10, 2 (t. XXII, s. 181B).
797
Ibidem, IV, s. 1, 5 (t. XXIII, 563B).
XLIII. Jan Duns Szkot 775
N i e s k o ń c z o n e j e s t to, co p r z e k r a c z a d a n e s k o ń c z o n e p o n a d w s z e l k ą p r o
p o r c j ę , na p r z y k ł a d n i e s k o ń c z o n a białość p r z e k r a c z a d o w o l n ą biel s k o ń
c z o n e g o s t o p n i a p o n a d w s z e l k ą proporcję.
I n f i n i t u m est q u o d c u m q u e f i n i t u m d a t u m ultra o m n e m p r o p o r t i o n e m
e x c e d i t , u t a l b e d o infinita e x c e d i t q u o d c u m q u e a l b u m f i n i t o r u m g r a d u -
8 0 0
u m ultra o m n e m p r o p o r t i o n e m .
W e d l e t e o l o g ó w w s z e c h m o c w ścisłym t e g o słowa z n a c z e n i u j e s t t y l k o
p r z e d m i o t e m wiary i s ą d z ę , że nie m o ż n a jej d o w i e ś ć r o z u m e m przyro
dzonym.
L i c e t ergo o m n i p o t e n t i a m p r o p r i e d i c t a m s e c u n d u m i n t e n t i o n e m t h e o -
l o g o r u m t a n t u m m o d o c r e d i t a m e s s e e t n o n naturali r a t i o n e c r e d a m p o s s e
801
porbari .
7 9 8
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, I, 2, 2 (t. VIII, s. 452A).
™ Ibidem, I, 2, 2 (t. VIII, s. 460A).
8 0 0
Jan D u n s Szkot, Reportata pańsiensia, I, 2, 3 (t. XXII, s. 69B).
8 0 1
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, I, 2, 2 (t. VIII, s. 463B).
Średniowiecze 776
N a s z a w o l a m o ż e , p o d o b n i e j a k i n t e l e k t p o z n a w a ć , dążyć i k o c h a ć coś
w i ę k s z e g o od k a ż d e j rzeczy s k o ń c z o n e j i, co w i ę c e j , w y d a j e się, ż e i s t n i e
je naturalna skłonność do kochania w najwyższym stopniu dobra nie
s k o ń c z o n e g o . W y d a j e się z a t e m , ż e d o ś w i a d c z a m y w a k c i e miłości n i e
s k o ń c z o n e g o d o b r a , a n a w e t , ż e wola n i e m o ż e z n a l e ź ć d o s k o n a ł e g o
u s p o k o j e n i a w k o c h a n i u c z e g o ś i n n e g o , j a k zaś n i e n a w i d z i w s p o s ó b n a d
p r z y r o d z o n y t e g o , co j e s t p r z e c i w n e jej p r z e d m i o t o w i , t a k z g o d n i e z n a t u
rą, w e d ł u g A u g u s t y n a w d r u g i m rozdziale O wolnej woli, n i e n a w i d z i n i e
istnienia. W y d a j e się b o w i e m , że jeśli n i e s k o ń c z o n e p r z e c i w s t a w i a się d o
bru, to w ż a d e n s p o s ó b wola n i e m o ż e z n a l e ź ć u s p o k o j e n i a w d o b r u , p o d
p o j ę c i e m t e g o , co n i e s k o ń c z o n e , ani nie m o ż e d o ń z m i e r z a ć , p o d o b n i e j a k
n i e m o ż e z m i e r z a ć d o t e g o , co przeciwstawia się jej p r z e d m i o t o w i .
S z k o t c h c e w y k a z a ć , ż e n i e z a c h o d z i s p r z e c z n o ś ć m i ę d z y ens eminentissi-
mum a ens infinitum. A l e skoro n i e m a tu s p r z e c z n o ś c i , to a k t u a l n i e najwyższy
b y t m u s i b y ć t e ż i n i e s k o ń c z o n y (enti autem non repugnat infinitas, ergo perfectis-
8
simum ens est infinitum) ^. Najważniejszą rzeczą j e s t w i ę c s t w i e r d z e n i e , ż e p o j ę
cie b y t u n i e s k o ń c z o n e g o n i e j e s t s p r z e c z n e . Byt (ujęty j a k o m o d u s ) n i e z a w i e
ra w s o b i e k o n i e c z n i e s k o ń c z o n o ś c i , m o ż e w i ę c b y ć n i e s k o ń c z o n y , a w i ę c i j e s t
n i e s k o ń c z o n y . C o w i ę c e j , d o p i e r o przy m o d u s i e n i e s k o ń c z o n o ś c i b y t j e s t w p e ł
ni d o s k o n a ł y . G d y b y zachodziła s p r z e c z n o ś ć m i ę d z y n i e s k o ń c z o n o ś c i ą a p e ł n i ą
d o s k o n a ł o ś c i , to i n t e l e k t m u s i a ł b y ją o d k r y ć :
J e s t z a t e m d z i w n e , ż e dla ż a d n e g o i n t e l e k t u t a k a s p r z e c z n o ś ć co d o j e g o
p i e r w s z e g o p r z e d m i o t u n i e stała się oczywista, c h o ć d y s o n a n s w d ź w i ę
k u t a k ł a t w o rani uszy.
W tej t a k ż y w e j i n a c z e l n e j t e z i e o n i e s k o ń c z o n o ś c i Boga p r z y p o m i n a
n a m D u n s S z k o t Kartezjusza. Ale z a c h o d z i tu różnica b a r d z o istotna: o ile Kar-
8 0 2
Ibidem, I, 2, 2 (t. VIII, s. 4 7 7 A - B ) .
8 0 3
Ibidem (t. VIII, s. 478B).
8 0 4
Ibidem (t. VIII, s. 479A).
XLIII. Jan Duns Szkot 777
N o n e s t a u t e m h o c sic i n t e l l i g e n d u m , q u o d i d e m , si c o g i t e t u r , p e r h o c sit
m a i u s c o g i t a b i l e , si existat: s e d o m n i , q u o d e s t in i n t e l l e c t u t a n t u m , m a
806
ius e s t a l i q u o d c o g i t a b i l e , q u o d est in re, vel q u o d e x i s t i t .
8 0 5
Ibidem, I, 2, 2 (t. VIII, s. 4 7 9 A - B ) .
^Ibidem, I, 2, 2 (t. VIII, s. 479B).
Średniowiecze 778
C. Człowiek i świat
Z u p e ł n i e inaczej niż T o m a s z patrzy D u n s Szkot na człowieka. Z a B o n a w e n t u r ą
odrzuca n a u k ę o j e d n o ś c i formy i przyjmuje w człowieku przynajmniej d w i e for
my: forma corporeitatis i forma humanitatis. F o r m y te są realnie różne i są zasadami
cielesności i życia. Ale w każdej z nich m o ż e m y wyróżnić j a k b y o d r ę b n e warstwy
i p o k ł a d y o n t y c z n e . Każda z a t e m utożsamia się z w i e l o m a takimi warstwami rze
czywistości, k t ó r e S z k o t nazywa formalitates. N a przykład forma humanitatis utoż
samia się z e l e m e n t a m i rodzajowymi (życie i czucie z m y s ł o w e ) i g a t u n k o w y m i (ro
z u m n o ś ć ) . J e d n a k ż e t e wszystkie e l e m e n t y nie są wyłącznie tworami m y ś l o w y m i ,
mają w j e d n o s t c e o b i e k t y w n y walor ontyczny, jak mówi Szkot, przed w s z e l k i m
a k t e m i n t e l e k t u (ante omnem actum intellectus). D l a t e g o różnica zachodząca m i ę d z y
tymi warstwami j e s t swoista, ani czysto realna, ani czysto myślna:
T a w ł a ś n i e różnica, która g w a r a n t u j e z j e d n e j s t r o n y j e d n o ś ć , a z d r u g i e j
różnice n i e t y l k o m y ś l n e to s ł y n n a distinctio formalis a parte rei. O d g r y w a o n a
w p o g l ą d a c h D u n s a wielką rolę i j e s t p o w s z e c h n i e s t o s o w a n a . J a k forma g a t u n
k o w a białości s t a n o w i j e d n o ś ć z formą rodzajową barwy, t a k s a m o p o s z c z e g ó l
n e formalitates stanowią j e d n o ś ć z nazwą, której przysługują. T a k s a m o i d u s z a
m a w s o b i e w ł a d z e życia, czucia i r o z u m n o ś c i . M i ę d z y t y m i w ł a d z a m i z a c h o d z i
8 0 7
Ibidem, II, 3, 6 (t. XII, s. 144A-B).
XLIII. Jan Duns Szkot 779
j e d n o ś ć , a l e n i e są w z a j e m n i e t o ż s a m e . P a n u j e m i ę d z y n i m i w ł a ś n i e różnica for
m a l n a ; p o d o b n i e c h o ć k o n k r e t j e s t s a m w s o b i e j e d e n i t e n s a m , to j e d n a k
8 0 8
p r z e z definicję u j m u j e m y w t y m k o n k r e c i e k a ż d o r a z o w o c o ś i n n e g o .
W p o m y ś l e distinctio formalis nawiązuje S z k o t d o distinctio intentionis H e n
ryka z G a n d a w y . Z a t e m pośród t r a n s c e n d e n t a l i ó w , pośród w ł a d z d u s z y i przy
m i o t ó w b o ż y c h zachodzi różnica formalna; tu w s z ę d z i e w y s t ę p u j e tożsamościo-
w o j e d n o (identice unum), formalnie różne (formaliter distinctum). P o z a rodzajową
i g a t u n k o w ą formą przyjmuje D u n s S z k o t j e s z c z e z a w ę ż e n i e formy g a t u n k o w e j
i określa ją j a k o ostateczną realność b y t u {ultima realitas entis), którą szkotyści na
zwali s ł y n n y m m i a n e m haecceitas. T a nazwa b a r d z o r z a d k o w y s t ę p u j e u S z k o t a :
J e ż e l i s u b s t a n c j a m a t e r i a l n a sama z s i e b i e j e s t tą substancją, to w t y m ,
w c z y m j e s t , j e s t t e ż o w a haecceitas.
Si s u b s t a n t i a materialis e x se e s s e t h a e c , in q u o c u m q u e e s s e t , in e o d e m
809
e s s e t illa h a e c c e i t a s .
U n d e p r o b a b i l e e s t , q u o d in illa c o n c l u s i o n e [ P h i l o s o p h u s ] s e m p e r f u e -
8 1 0
rit d u b i u s .
D o w o d u n i e ś m i e r t e l n o ś c i d u s z y n i e m o ż n a p r z e p r o w a d z a ć ani a priori
( n i e m o ż n a w y k a z a ć , ż e d u s z a j e s t formą s a m o i s t n ą ) , ani a posteriori. D o w o d y
a posteriori posługują się a r g u m e n t e m kary i n a g r o d y na t a m t y m ś w i e c i e , pra
g n i e n i a życia, strachu p r z e d śmiercią itp., ale t e s a m e fakty ś w i a d c z y ł y b y rów
nież o nieśmiertelności duszy zwierzęcej:
8 0 8
Por. Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, II, 3, 6 (t. XII, s. 144-145).
8 0 9
Jan D u n s Szkot, Reportata pańsiensia, II, 12, 5 (t. XXIII, s. 2 5 A - B ) .
8 1 0
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, IV, s. 4 3 , 2 (t. X X , s. 46A).
8 1 1
Ibidem.
Średniowiecze 780
N a d o w ó d , ż e p r a g n i e n i e n i e ś m i e r t e l n o ś c i j e s t dla c z ł o w i e k a n a t u r a l n e ,
p o n i e w a ż z n a t u r y u c i e k a od śmierci, m o ż n a p o w i e d z i e ć , ż e d o w ó d t e n
d o t y c z y r ó w n i e d o b r z e w s z e l k i e g o zwierzęcia.
Ad p r o b a t i o n e m h u i u s , q u o d d e s i d e r i u m h o m i n i s n a t u r a l e e s t ad i m m o r -
t a l i t a t e m , q u i a n a t u r a l i t e r fugit m o r t e m , p o s s e t dici, q u o d illa p r o b a t i o
8 1 2
concluderet aeque de quocumque bruto .
G d y b y była n i c z y m l u b n i e b y t e m , b y t zależałby od n i c z e g o l u b n i e b y t u ,
co j e s t n i e m o ż l i w e .
8 1 2
Ibidem (t. X X , s. 58A).
8 1 3
Por. ibidem, I, 35, 1 (t. X, s. 548-549).
8 1 4
Ibidem (t. X, s. 554A).
8 1 5
Ibidem (t. X, s. 553B).
8 1 6
Por. ibidem, II, 12, 1 (t. XII, s. 547).
8 1 7
Ibidem, II, 12, 1 (t. XII, s. 558A).
XLIII. Jan Duns Szkot 781
J e s t w i ę c m a t e r i a p i e r w s z a j e s t e s t w e m r ó ż n y m od formy, p o z n a w a n y m
p r z e z Boga, a a b s o l u t n i e rzecz ujmując, B ó g m o ż e s t w o r z y ć samą m a t e r i ę
818
p i e r w s z ą . D u n s n i e d o s t r z e g a w t y m sprzeczności (non video, quod sit contra-
819
dictio, si [materia] ponatur virtute divina sine forma) .
N i e j e s t j a s n e , czy D u n s stosuje h y l e m o r f i z m d o świata d u c h ó w czystych.
D. Działanie
W e t y c e S z k o t idzie w i e r n i e za A u g u s t y n e m - i za A n z e l m e m . A k c e n t u j e w a ż
ność woli, a b y z a c h o w a ć p r z y p a d k o w o ś ć (seroare contingentiam), a z a r a z e m p o d
n i e ś ć g o d n o ś ć n a t u r y c z ł o w i e k a (dignificare naturam). P o d k r e ś l a w i ę c D u n s ,
ż e i n t e l e k t i w o l a to n a j s z l a c h e t n i e j s z e w ł a d z e w c z ł o w i e k u ; ale wola wybija
się na p l a n p i e r w s z y (intellectus et voluntas sunt nobilissimae [potentiae], et maxi-
m
me voluntas) .
P a r a d o k s a l n e j e s t to, że w o l u n t a r y s t a S z k o t t a k m a ł o miejsca p o ś w i ę c a
p r o b l e m a t y c e e t y c z n e j . J e g o z a i n t e r e s o w a n i a e t y c z n e są w t ó r n e w o b e c m e t a f i
zyki i teologii. N i e m a u n i e g o p e ł n e g o w y k ł a d u e t y k i . O d r z u c a o n t e z ę T o m a
sza, ż e w o l a k o n i e c z n i e idzie za t y m , co i n t e l e k t u z n a j e za w i ę k s z e d o b r o . W o
la n i e m u s i c h c i e ć n a w e t s w e g o w ł a s n e g o szczęścia.
V o l u n t a s creata n o n n e c e s s a r i o t e n d i t in f i n e m sibi o s t e n s u m , n e c in u n i -
821
versali, n e c in p a r t i c u l a r i .
U S z k o t a w y s t ę p u j e p r y m a t woli w o b e c i n t e l e k t u , b o p o w i a d a się, że w o
la m o ż e rozkazywać i n t e l e k t o w i , a z a t e m i n t e l e k t j e s t dla woli tylko okazją a k t u
c h c e n i a . Wola n a t o m i a s t w o b e c a k t u i n t e l e k t u spełnia rolę przyczyny sprawczej:
8 1 8
Ibidem, II, 12, 1 (t. XII, s. 563B).
™Ibidem, II, 12, 2 (t. XII, s. 575A).
8 2 0
Jan D u n s Szkot, Reportata parisiensia, II, 25, qu. u. (t. XXIII, s. 118A).
8 2 1
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, II, 23, qu. u. (t. XIII, s. 164B).
8 2 2
Ibidem, IV, s. 49, e x latere (t. XXI, s. 15IB).
Średniowiecze 782
T o w i ę c , co działa n a c z ł o w i e k a d e s t r u k t y w n i e , to n i e błąd w i n t e l e k c i e ,
ale błąd w woli.
R z e c z y są d o b r e d l a t e g o , ż e Bóg ich c h c e i ż e j e k o c h a , a n i e o d w r o t n i e
827
(omne aliud a Deo ideo est bonum, quia Deo volitum et non e eonverso) . S z k o t zga
d z a się tu z T o m a s z e m .
S z k o t n i e z w y k l e m o c n o p o d k r e ś l a z u p e ł n ą w o l n o ś ć Boga i z a l e ż n o ś ć e t y
ki od J e g o woli. W s t o s u n k u d o swoich p o p r z e d n i k ó w o w i e l e bardziej u w y p u
kla z n a c z e n i e m o r a l n e wolności woli.
J a k widzieliśmy, n i e p a n u j e tu ż a d n a a b s o l u t n a d o w o l n o ś ć , g d y ż Boga h a
m u j e J e g o n a t u r a i logiczność, k t ó r a t k w i w tej n a t u r z e . P r a k t y c z n i e p o w i a d a
S z k o t , ż e d w ó c h p i e r w s z y c h p r z y k a z a ń D e k a l o g u n i e m ó g ł Bóg z m i e n i ć , ale
pozostałe mogły być inne. Szkot ma całkiem inne podejście do natury grzechu
p i e r w o r o d n e g o i p r a w a natury, c h o ć przyznaje, że:
8 2 3
Jan D u n s Szkot, Reportata parisiensia, II, 25, qu. u. (t. XXIII, s. 127B).
8 2 4
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, IV, s. 49, ex latere (t. X X I , s. 15IB).
8 2 5
Jan D u n s Szkot, Quodlibetum, 16 (t. XXVI, s. 189A-B).
8 2 6
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, II, 30, 2 (t. XIII, s. 293B).
827
Ibidem, III, 19, qu. u. (t. XIV, s. 718B).
XLIII. Jan Duns Szkot 783
O m n i a p r a e c e p t a e t i a m s e c u n d a e t a b u l a e e s s e d e lege n a t u r a e , q u i a e o r u m
828
r e c t i t u d o v a l d e c o n s o n a t primis principiis practicis necessario n o t i s .
Ż a d e n a k t n i e j e s t d o b r y w s w o i m rodzaju t y l k o za sprawą p r z e d m i o t u ,
j e d y n i e miłość Boga, k t ó r a j e s t miłością d o p r z e d m i o t u , k t ó r y j e s t s a m
p r z e z się p r z e d m i o t e m c h c e n i a i j e s t miłością d o b r a n i e s k o ń c z o n e g o .
N u l l u s t a m e n a c t u s e s t b o n u s in g e n e r e e x solo o b i e c t o , nisi a m a r e
829
D e u m , q u i a m o r e s t o b i e c t i p e r se volibilis e t b o n i i n f i n i t i .
P o ż ą d a n i e s p r a w i e d l i w o ś c i j e s t wolnością w r o d z o n ą woli, p o n i e w a ż o n a
j e s t p i e r w s z y m zarządcą t a k i e g o p o ż ą d a n i a .
8 2 8
Ibidem, III, 37, qu. u. (t. XV, s. 826-827).
8 2 9
Jan D u n s Szkot, Reportata parisiensia, IV, s. 28, qu. u. (t. XXIV, s. 377B).
8 3 0
Jan D u n s Szkot, Opus oxoniense, II, 6, 2 (t. XII, s. 353B).
8 3 1
Jan D u n s Szkot, Reportata parisiensia, III, 34, qu. u. (t. XXIII, s. 528B).
8 3 2
Ibidem, III, 18, 3 (t. XXIII, s. 400B).
ROZDZIAŁ XLIV
Prekursorzy nominalizmu
Wiek XIV przynosi wielkie przemiany polityczno-społeczne. Zaczęto sobie
z d a w a ć s p r a w ę z n i e r e a l n o ś c i u r z e c z y w i s t n i e n i a idei c e s a r s t w a . R o z w i n ę ł y się
p a ń s t w a n a r o d o w e o t e n d e n c j a c h c e n t r a l i s t y c z n y c h . R o z k w i t a ł h a n d e l i rosło
b o g a c t w o k u p c ó w , pojawiła się n o w a klasa - m i e s z c z a ń s t w o . W y o d r ę b n i ł y się
stany, d u ż ą rolę z a c z ę ł y o d g r y w a ć c e c h y i p a r l a m e n t y . Był to r ó w n i e ż o k r e s
z n a c z n y c h z a b u r z e ń s p o ł e c z n y c h w y w o ł a n y c h g ł o d e m i zarazami (m.in., s ł y n n a
d ż u m a z 1348 r. i i n n e nieszczęścia, n p . zalanie H o l a n d i i p r z e z m o r z e ) . Z a r y s o
w a ł o się n i e b e z p i e c z e ń s t w o t u r e c k i e , k t ó r e wstrząśnie ś w i a t e m d o p i e r o w X V w.,
a s z c z e g ó l n i e w r o k u 1453, g d y p a d n i e K o n s t a n t y n o p o l . Z a z n a c z a się coraz w y
raźniejszy p o s t ę p laicyzacji; legiści i publicyści walczyli z k a n o n i s t a m i i w s p i e
rali d ą ż e n i a a n t y p a p i e s k i e k r ó l ó w (na p r z y k ł a d Filipa P i ę k n e g o ) . Z w o l n a u l e
ga rozbiciu j e d n o ś ć ś r e d n i o w i e c z n e j Christianitas.
Kościół p r z e ż y w a t e ż p o w a ż n y kryzys. L i c z n e k o n f l i k t y d o p r o w a d z i ł y d o
w i e l k i e j s c h i z m y (lata 1 3 7 8 - 1 4 1 7 ) , którą z a k o ń c z y ł s o b ó r w Konstancji. Poja
wiają się z w i a s t u n i d ą ż e ń r e f o r m a t o r s k i c h : J a n H u s i H i e r o n i m z Pragi w Pra
d z e oraz Wyclif w O k s f o r d z i e . Torują oni d r o g ę L u t r o w i . J e s t b a r d z o c i e k a w e ,
ż e ich w a l k a z hierarchią łączy się ze skrajnie r e a l i s t y c z n y m i p o g l ą d a m i , c z e g o
p r z y k ł a d e m j e s t d z i e ł o Wyclifa De ideis. Przyjmują oni r e a l n o ś ć idei i skrajny re
alizm w k o n c e p c j i uniwersaliów. T ł u m a c z y to r ó w n i e ż h i s t o r y c z n i e s u k c e s n o
m i n a l i z m u , p o n i e w a ż w i e l u c z o ł o w y c h p r z e d s t a w i c i e l i myśli katolickiej zaczy
na się skłaniać d o s t a n o w i s k a n o m i n a l i s t y c z n e g o . Pojawiają się t e ż i i n n e zała
m a n i a , m i s t y k a rozwija się w t y m czasie nieraz w k i e r u n k u , k t ó r y a k c e n t u j ą c
p o r z ą d e k c h a r y z m a t y c z n y , czyni to n i e j a k o z e szkodą dla h i e r a r c h i c z n e g o .
D o tych w s z y s t k i c h zjawisk d o c h o d z i rosnące wciąż parcie k u u t y l i t a r y -
z m o w i , p o t ę ż n i e j ą c e m i e s z c z a ń s t w o w y s u w a na p i e r w s z y p l a n z a g a d n i e n i a
p r a k t y c z n e . W n a u c e , a t e ż w e k o n o m i i i p o l i t y c e z a c z y n a się coraz b a r d z i e j d o
p o m i n a ć o swe prawa byt szczegółowy - i n d y w i d u u m .
O t o n a j w y r a ź n i e j s z e rysy pojawiające się na g m a c h u ś r e d n i o w i e c z a ; j e d
n o ś ć k u l t u r y c h r z e ś c i j a ń s k i e j ś r e d n i o w i e c z a została rozbita na k o n i e c p r z e z
zmysłowość i pięknoduchostwo renesansu.
T e s a m e p r o c e s y w o d p o w i e d n i e j proporcji d o k o n u j ą się i w filozofii.
W i e k X I I I był o k r e s e m w i e l k i c h s y n t e z , X I V zwątpił w s k u t e c z n o ś ć dzieła
w s z c z ę t e g o w X I I I , przyszła kolej na k r y t y k ę . D u n s S z k o t rozpoczął k r y t y k ę
p o d s t a w ; j e g o u d e r z e n i e k i e r u j e się k u B o n a w e n t u r z e , A l b e r t o w i , T o m a s z o w i
i k u a w e r r o i s t o m . P ó ź n i e j s a m S z k o t s t a n i e się p r z e d m i o t e m ostrej k r y t y k i . T o
nastawienie intelektualne przygotowuje grunt pod nominalizm. Wprawdzie
p r z e z w i e k X I V t r w a ć b ę d ą k l a s y c z n e szkoły - t o m i z m i s z k o t y z m - ale najwy
b i t n i e j s z e u m y s ł y s k ł a n i a ć się b ę d ą ku n o w e m u k i e r u n k o w i - n o m i n a l i z m o w i .
B ę d z i e m y p ó ź n i e j mówili o r e n e s a n s i e , ale j u ż teraz t r z e b a zaznaczyć, ż e
XLIV. Prekursorzy nominalizmu 785
g ł ó w n y m z n a m i e n i e m t e g o p r ą d u było u d e r z e n i e w s c h o l a s t y k ę , w t y m p r z e d e
w s z y s t k i m w fizykę A r y s t o t e l e s a , w m e t a f i z y k ę , w Kościół ( t y p o w e u L u t r a ) .
Z a z n a c z a się to b a r d z o w y r a ź n i e j u ż w w i e k u XIV, ale trwa n a t u r a l n i e i w XV.
P o m a g a w t y m u p a d e k s c h o l a s t y k i , k t ó r e g o o b j a w a m i były błahośó treści, t r u d
n y j ę z y k , p a r t y k u l a r y z m szkół i ambicji z a k o n n y c h .
W X I V w i e k u n a d a l g ł ó w n y m i o ś r o d k a m i życia u m y s ł o w e g o są P a r y ż
i O k s f o r d , ale n a s t ę p u j ą z n a m i e n n e p r z e s u n i ę c i a . P a r y ż p r z e s t a j e b y ć ośrod
k i e m całej Christianitas i n a b i e r a c e c h ś r o d o w i s k a n a r o d o w e g o , f r a n c u s k i e g o .
N a p ł y w s t u d i u j ą c y c h i p o z i o m n a u k i o p a d a , pojawiają się intrygi, p r z e k u p s t w a ,
833
n a d u ż y c i a . W r o k u 1406 na w y d z i a l e artium było tysiąc m a g i s t r ó w . K a t e d r y
o b e j m u j ą l u d z i e n i e z d o l n i (imbeciles). U n i w e r s y t e t P a r y s k i traci t e ż d u ż o p r z e z
to, ż e zostaje w m i e s z a n y w w a l k ę króla z p a p i e ż e m i w wielką s c h i z m ę .
W p r z e c i w i e ń s t w i e d o P a r y ż a e m a n c y p u j e się i wybija coraz b a r d z i e j
O k s f o r d . P r o f e s o r o w i e o k s f o r d z c y od 1322 r. mogą w y k ł a d a ć w s z ę d z i e b e z d o
d a t k o w y c h formalności. O p r ó c z rozwijającego się O k s f o r d u w całej E u r o p i e p o
wstaje w X I V i X V w. w i e l e u n i w e r s y t e t ó w n a r o d o w y c h i r e g i o n a l n y c h .
W w i e k u X I V j e s t e ś m y ś w i a d k a m i innowacji w w y k ł a d z i e Sentencji. P o
wstaje k i l k a n o w y c h form literackich: principium (w O k s f o r d z i e : introitus), czy
li w y k ł a d w s t ę p n y d o k a ż d e j z ksiąg Sentencji; cessatio, to j e s t d y s p u t a na z a k o ń
c z e n i e k a ż d e j z ksiąg Sentencji; collatio regratiatoria, czyli u r o c z y s t e p o d z i ę k o w a
n i e n a z a k o ń c z e n i e całości.
Z n a m i e n n e , ż e od 1315 r. w P a r y ż u przy o t r z y m a n i u m a g i s t e r i u m , profe
sor m u s i p r z e z d w a n a ś c i e g o d z i n o d p i e r a ć zarzuty, j e s t to t a k z w a n a grandę sor-
boniąue. W z r a s t a liczba k o m e n t a r z y d o L o m b a r d a . Quaestio ąuodlibetalis p r z e
c h o d z i raczej w ręce bakałarzy, a m a g i s t r o w i e zajmują się I księgą Sentencji
L o m b a r d a . S t a n o w i o n a p o d s t a w ę d o n a j s u b t e l n i e j s z y c h rozważań.
C h a r a k t e r y s t y c z n y j e s t t e ż w tej e p o c e wielki rozwój logiki. W z a k o n a c h
zaś n a s t ę p u j e u p a d e k gorliwości w z a c h o w y w a n i u r e g u ł y i b r a k zapału d o
uprawiania nauki.
W i e k X I V j e s t t e ż o k r e s e m p r z e k ł a d ó w z łaciny na i n n e j ę z y k i : na g r e c
ki - G r z e g o r z A l k i n d y r i o s (ur. 1350) t ł u m a c z y Summa contra gentiles; J e r z y S c o -
larios t ł u m a c z y św. T o m a s z a , P i o t r a H i s z p a n a , G i l b e r t a z la P o r r ć e ; na o r m i a ń
ski p r z e ł o ż o n o A l b e r t a W i e l k i e g o ; na hebrajski - w p o ł u d n i o w e j Francji działa
głównie Levi ben Gerron.
N i e w ą t p l i w i e c e n t r a l n ą postacią filozofii w i e k u X I V był O c k h a m . Ale
i o n n i e zjawił się j a k m e t e o r , lecz miał swoich p o p r z e d n i k ó w , z k t ó r y c h naj
w a ż n i e j s z y m i byli D u r a n d z S a n c t o P o r c i a n o i P i o t r Aureoli. Z a j m i j m y się naj
p i e r w n i m i i t y m i , którzy stanowili f u n d a m e n t p o d w y s t ą p i e n i e O c k h a m a .
1. Jakub z Metz
Z a c z n i j m y od J a k u b a z M e t z , k t ó r y był u c z n i e m R a m b e r t a z Bolonii. M i e l i na
niego również wpływ Piotr z Owernii i H e n r y k z Gandawy. Studiował zapew
n e z P a r y ż u . W k a ż d y m razie j e g o Komentarz do Sentencji j e s t w y b i t n y , z n a m y
j e g o d w i e w e r s j e z lat 1 2 9 5 - 1 3 0 2 . J a k u b z M e t z był d o m i n i k a n i n e m i z p o w o
d u p o d e j r z e ń o o d e j ś c i e od t o m i z m u k r y t y k o w a ł go w s p ó ł b r a t H e r v a e u s N a t a -
lis, a u t o r Correctorium fratri lacobi Metensis ( 1 3 0 2 - 1 3 0 7 ) . W i e l e p o g l ą d ó w J a k u
b a różni go od T o m a s z a . N i e p r z y j m u j e o n realnej różnicy m i ę d z y istotą i ist
n i e n i e m . W a ż n a j e s t j e g o n a u k a o relacji, którą p o j m u j e swoiście j a k o modus:
Relacja n i e j e s t j a k i m ś s t w o r z e n i e m , ale s p o s o b e m i s t n i e n i a w t y m , c z e
g o s p o s o b e m i s t n i e n i a j e s t . N i e tworzy o n a z ł o ż e n i a ze swoją p o d s t a w ą ,
k t ó r e j - j a k p o w i a d a m y - j e s t o n a s p o s o b e m istnienia.
D u r u s D u r a n d u s iacet hic s u b m a r m o r e d u r o ,
8 3 6
a n sit s a l v a n d u s , e g o n e s c i o , n e c q u o q u e e u r o .
D u r a n d b y ł u m y s ł e m n i e z a l e ż n y m i k r y t y c z n y m . S p r z e c i w i a ł się
n a d m i e r n e m u k u l t o w i T o m a s z a w z a k o n i e i z a p e w n e d l a t e g o walczył z a u t o r y
tetem ludzkim:
S p o s ó b m ó w i e n i a i p i s a n i a o r z e c z a c h , k t ó r e n i e d o t y c z ą wiary, p o w i
n i e n b y ć t a k i , b y w w i ę k s z y m s t o p n i u o p i e r a ć się na r o z u m i e niż na a u
t o r y t e c i e j a k k o l w i e k s ł a w n e g o czy z n a m i e n i t e g o d o k t o r a . N i e w i e l e
znaczy wszelki autorytet ludzki, kiedy rozum ujawnia przeciwną m u
prawdę.
N i e j a s n e t e z y m a w i ę c rozstrzygać r o z u m .
C h o c i a ż w m e t a f i z y c e D u r a n d a są liczne e l e m e n t y a r y s t o t e l e s o w s k i e , to
j e d n a k ogólnie ulega on tendencji platońsko-augustyńskiej, a największy wpływ
wywiera nań H e n r y k z Gandawy. Najważniejsza i brzemienna w skutki jest na-
u k a D u r a n d a o relacji. N a w i ą z u j e w niej d o H e n r y k a z G a n d a w y i J a k u b a
z M e t z . D l a H e n r y k a k a ż d a rzecz m o ż e b y t o w a ć w t r z e c h m o d u s a c h : w s o b i e
(in se), w c z y m ś i n n y m (in alio), d o c z e g o ś i n n e g o (ad aliud). In alio to p r z y p a
dłość, a ad aliud to relacja. D u r a n d b y t relacji s p r o w a d z a d o b y t u s u b s t a n c j i l u b
p r z y p a d ł o ś c i . M a m y tu p e w n ą z a p o w i e d ź b r z y t w y O c k h a m a , liczba r e a l n y c h
p r z y p a d ł o ś c i ogranicza się d o ilości i jakości.
Relacja o b e j m u j e sobą sześć p o z o s t a ł y c h kategorii (sexprincipia) i odgry
wa w s y s t e m i e D u r a n d a d u ż ą rolę. Nawiązując d o H e n r y k a i d o J a k u b a z M e t z ,
o k r e ś l a o n s t o s u n e k j a k o s p o s ó b istnienia d o c z e g o ś i n n e g o (modus essendi ad
aliud), a n i e j a k o rzeczywistą p r z y p a d ł o ś ć .
R e l a c j e D u r a n d dzieli na r e a l n e i p o j ę c i o w e . W relacji realnej m u s i za
c h o d z i ć z a l e ż n o ś ć p r z y c z y n o w a , z a t e m j e d y n a realna relacja to p r z y c z y n o w o ś ć .
Relacja t o ż s a m o ś c i m a c h a r a k t e r pojęciowy. S k o r o relacja n i e j e s t rzeczą, lecz
s p o s o b e m i s t n i e n i a (modus essendi), to n i e j e s t o n a c z y m ś r ó ż n y m od swej p o d
s t a w y (relatio non est alia res a fundamento). Podstawą tych poglądów jest onto
logią H e n r y k a z G a n d a w y , o c z y w i ś c i e nie m o ż e b y ć u D u r a n d a realnej różnicy
m i ę d z y istotą a i s t n i e n i e m .
T e o r i a relacji m a d a l e k o idące n a s t ę p s t w a , zwłaszcza w z a s t o s o w a n i u d o
p o z n a n i a . W i n t e l e k c i e nic się n i e z m i e n i a , n i e staje się o n b a r d z i e j d o s k o n a ł y ,
g d y p o z n a j e , a m n i e j d o s k o n a ł y , g d y n i e p o z n a j e . O p i e r a j ą c się na a u g u s t y ń -
skiej p s y c h o l o g i i , p o w i a d a D u r a n d , ż e d u s z a całe swoje p o z n a n i e w y p r o w a d z a
z s i e b i e , a p r z e d m i o t j e s t w t y m p r o c e s i e tylko w a r u n k i e m k o n i e c z n y m (condi-
cio sine qua non). T y l k o z racji o b e c n e g o złączenia d u s z y z c i a ł e m n a s z e p o z n a
n i e opiera się na z m y s ł a c h .
T e g o rodzaju i m m a n e n t n e a k t y p o c h o d z ą o d p o d m i o t u p r z e z się, a od
p r z e d m i o t u t y l k o j a k o od p r z y c z y n y k o n i e c z n e j . I n t e l e k t n i e j e s t p r z e z
się d o s k o n a l s z y , g d y rzeczywiście p o z n a j e , niż p r z e d p o z n a n i e m , lecz tyl
k o p r z y p a d ł o ś c i o w o , j a k coś c i ę ż k i e g o , g d y j e s t w górze.
H u i u s m o d i a c t u s i m m a n e n t e s s u n t a g e n e r a n t e p e r se e t a b o b i e c t o so-
l u m sicut a c a u s a s i n e q u a n o n . [...] I n t e l l e c t u s n o n e s t perfectior, c u m ac
tu intelligit, q u a m a n t e i n t e l l i g e r e p e r se, s e d s o l u m p e r a c c i d e n s sicut
8 3 8
grave, c u m e s t d e o r s u m .
C h o c i a ż p o z n a n i e to relacja rzeczywista z a c h o d z ą c a m i ę d z y p o z n a j ą c y m
a p o z n a n y m , to j e d n a k p o z n a n i e z m y s ł o w e i u m y s ł o w e n i e oznaczają w rzeczy
wistości c z e g o ś i n n e g o niż z m y s ł i i n t e l e k t (sentire et intelligere [...] non dicunt ali
ąuid reale additum super sensum et intellectum)™, co o z n a c z a , ż e o s t a t e c z n i e p o j
m o w a n e są p o a u g u s t y ń s k u .
P r z e d m i o t j a k o w a r u n e k sine qua non p o z n a n i a działa t y l k o przy w y w o ł a
n i u a k t u p o z n a n i a , p o n i e w a ż j e g o o b e c n o ś ć nie u c h o d z i u w a d z e duszy. K a ż d e
8 3 8
Durand z Sancto Porciano, Quaestio de natura cognitionis, wyd. J. Koch, s. 18.
8 3 9
Ibidem.
XLIV. Prekursorzy nominalizmu 789
p o z n a n i e to w y r a ż a n i e b e z p o ś r e d n i e p r z e d m i o t ó w i n i e p o t r z e b a species, b y w y
t ł u m a c z y ć a k t poznawczy. C a ł a s u b t e l n o ś ć k r y t y c y z m u D u r a n d a wyraża się
w j e g o w a l c e z e species i w o d r z u c e n i u i n t e l e k t u c z y n n e g o . Z n a m i e n n e j e s t p o d
k r e ś l a n i e p r z e z D u r a n d a z n a c z e n i a t e g o , co s z c z e g ó ł o w e . W s z e l k i e b y t y są j e d
n o s t k o w e i n a w e t n a s z e pojęcia (intentiones), a nie t y l k o z m y s ł o w e w y o b r a ż e n i a
są s z c z e g ó ł o w e . P i e r w s z y m p r z e d m i o t e m n a s z e g o p o z n a n i a są b y t y szczegóło
w e . P o w s z e c h n a j e s t d o p i e r o nasza, czysto pojęciowa forma p o w s z e c h n o ś c i ,
która j e s t relacją pojęciową.
M a j e d n a k ta p o w s z e c h n o ś ć j a k i e ś o p a r c i e w rzeczach i d l a t e g o n i e j e s t
D u r a n d j e s z c z e k o n c e p t u a l i s t ą , c h o ć o d r z u c a , j a k A b e l a r d , unwersale in re. P o
w i a d a się o tej p o w s z e c h n o ś c i , że o d n o s i się d o w i e l u , w k t ó r y c h t k w i r e a l n i e
m
(convenit [...] adplura, in ąuibus est realiter) . P o d k r e ś l a j ą c tak silnie j e d n o s t k o
wość, t w i e r d z i D u r a n d , ż e każdą j e d n o s t k ę k o n s t y t u u j e haec materia i haec for
ma. M o ż n a w i ę c p o w i e d z i e ć , ż e powstaje p r o b l e m j e d n o s t k i , a z n i k a z a g a d n i e
nie zasady jednostkowienia.
I d ą c za S z k o t e m , p o w i a d a D u r a n d , ż e n i e m o ż n a w s p o s ó b ścisły u d o w o
d n i ć n i e ś m i e r t e l n o ś c i duszy, a w d u c h u a u g u s t y ń s k i m u w a ż a , że n i e m a różni
cy realnej m i ę d z y duszą a jej w ł a d z a m i ; sprawności zaś j a k o przypadłości
(a p r z y p a d ł o ś ć j e s t relacją) n i e są c z y m ś r e a l n y m i r ó ż n y m od substancji duszy.
R ó ż n i c e p o m i ę d z y D u r a n d e m a T o m a s z e m zaostrzają się j e s z c z e w k w e
stiach t e o l o g i c z n y c h . S p o r y na t y m t e r e n i e były z n a c z n i e groźniejsze. W n a u c e
filozoficznej o Bogu o d r z u c a D u r a n d t o m i s t y c z n ą n a u k ę o b e z p o ś r e d n i o ś c i
i p o w s z e c h n o ś c i w p ł y w u Boga j a k o p r z y c z y n y p i e r w s z e j . P o g l ą d y D u r a n d a m u
siały m u p r z y s p a r z a ć w i e l u kłopotów. Był p r z e c i e ż d o m i n i k a n i n e m i to w o k r e
sie, k i e d y n a u k a T o m a s z a j u ż została u z n a n a p r z e z z a k o n za oficjalną.
3. Piotr Aureoli
U m y s ł e m r ó w n i e n i e z a l e ż n y m , n i e s p o k o j n y m i k r y t y c z n y m , a w n i e j e d n y m na
w e t p r z e l i c y t o w u j ą c y m D u r a n d a był P i o t r Aureoli (d'Auriol), k t ó r e g o u z n a ć
m o ż e m y za d r u g i e g o p o p r z e d n i k a O c k h a m a .
P i o t r urodził się w C a h o r s , był f r a n c i s z k a n i n e m . W 1304 r. był u c z n i e m
D u n s a S z k o t a w P a r y ż u . W 1318 r. został p r o f e s o r e m U n i w e r s y t e t u P a r y s k i e g o ,
zmarł w 1322 j a k o b i s k u p w A i x - e n - P r o v e n c e . J e g o g ł ó w n y m d z i e ł e m j e s t Ko
mentarz do Sentencji. P o n a d t o napisał t e ż Tractatus de principiis.
I n t e l l e c t u s e t c o r p u s i n d i v i d u a n t u r in u n a o p e r a t i o n e , q u a e e s t i n t e l l i g e
843
re, ergo a l i ą u o m o d o in eKistentia .
O w a forma, k t ó r e j p o s t r z e ż e n i a d o ś w i a d c z a m y , g d y p o z n a j e m y zwykłą
różę l u b kwiat, n i e j e s t n i c z y m r e a l n y m o d c i ś n i ę t y m w i n t e l e k c i e a l b o
w y o b r a ż e n i u p o d m i o t o w o , lecz j e s t samą tą rzeczą mającą i n t e n c j o n a l n y
byt postrzeżony.
F o r m a illa, q u a m n o s a s p i c e r e e x p e r i m u r , d u m i n t e l l i g i m u s r o s a m s i m p l i -
c e m a u t florem, illa n o n est aliąuid reale i m p r e s s u m i n t e l l e c t u i s u b i e c t i -
v e a u t p h a n t a s m a t i [...], s e d e s t i p s a m e t res h a b e n s e s s e i n t e n t i o n a l e c o n -
8 4 4
spicuum .
R z e c z y s a m e są p o s t r z e g a n e p r z e z u m y s ł , a to, co w i d z i m y , n i e j e s t inną
od rzeczy formą w z r o k o w ą , lecz samą tą rzeczą mającą b y t zjawiskowy, to
właśnie jest pojęcie umysłu lub poznanie przedmiotowe.
R e s i p s a e c o n s p i c i u n t u r m e n t e , e t illud, q u o d i n t u e m u r , n o n e s t forma
alia s p e c u l a r i s , s e d e s t i p s a m e t res h a b e n s e s s e a p p a r e n s , e t h a e c e s t
845
m e n t i s c o n c e p t u s sive notitia o b i e c t i y a .
P o j ę c i e w i ę c m o ż e b y ć u j ę t e j a k o rzecz m o g ą c a b y ć p o z n a n ą i o t y l e o n a
m a esse intentionale\ ale m o ż e b y ć t e ż p o j ę c i e u j ę t e od s t r o n y b y t u , k t ó r y m u
p r z y s ł u g u j e , i w t e d y różni się o n o od rzeczy i m a tylko b y t zjawiskowy (esse ap
parens). P i o t r u w a ż a w i ę c o g ó l n i e za n i e p o t r z e b n y cały s k o m p l i k o w a n y m e c h a -
Piotr Aureoli, cyt. za C. Prantl, Geschichte der Logik im Abendlande, Berlin 1955,
t. III, s. 24.
Piotr Aureoli, In Sententiarum, I, 9, 1, cyt. za B. Geyer, Geschichte derpatristische und
scholastische Philosophie, s. 526.
Średniowiecze 792
n i z m form p o z n a w c z y c h , w y o b r a ż e ń z m y s ł o w y c h , itd. i j e o d r z u c a . P o z o s t a j e
t e ż w i e r n y p s y c h o l o g i i a u g u s t y ń s k i e j . J e d n a k ż e cała n a u k a o esse obiectwum
i o esse apparens n i e s i e za sobą d a l e k o sięgające n a s t ę p s t w a ; zaczyna się w t e n
s p o s ó b t w o r z y ć f e n o m e n a l i z m . U Piotra pojawia się j u ż myśl, ż e B ó g m ó g ł b y
w nas w y w o ł a ć z ł u d n e w y o b r a ż e n i e , k t ó r e m u n i e o d p o w i a d a ł a b y ż a d n a realna
rzecz. T e n m o t y w b ę d z i e się wciąż p o w t a r z a ć u a u t o r ó w p ó ź n i e j s z y c h .
T o , co s z c z e g ó ł o w e , n i e t y l k o j e s t j e d y n ą realną postacią b y t o w a n i a r z e
czy, ale j e s t o n o t e ż p i e r w o t n e w p o z n a n i u . W p o r z ą d k u o n t y c z n y m z b ę d n a j e s t
w s z e l k a zasada j e d n o s t k o w i e n i a , p o n i e w a ż :
Wielości n i e n a l e ż y z a k ł a d a ć , c h y b a że z o s t a n i e d o w i e d z i o n e w s p o s ó b
o c z y w i s t y i k o n i e c z n y , ż e w i n n y s p o s ó b , p r z e z mniejszą liczbę n i e m o ż
na z a c h o w a ć t w i e r d z e n i a .
O d r z u c a j ą c f o r m a l i z m S z k o t a i a b s t r a k c j ę T o m a s z a , o p i e r a P i o t r całą ra
cję b y t u p o w s z e c h n i k ó w n a p o j ę c i o w y m ujęciu ( k t ó r e j e s t o w i e l e m n i e j d o
s k o n a ł e od p o z n a n i a s z c z e g ó ł o w e g o ) - a w i ę c u w a ż a , ż e universale to t w ó r
umysłu:
P o j ę c i e c z ł o w i e k a i zwierzęcia, j a k o w y o d r ę b n i o n e z S o k r a t e s a , j e s t t w o
r e m i n t e l e k t u i n i e j e s t n i c z y m i n n y m niż p o j ę c i e m .
D i v e r s i t a s c o n c e p t u u m g e n e r i s e t differentiae h a b e t o r t u m u l t i m a t e ex
d i v e r s i t a t e i m p r e s s i o n u m [...], q u a r u m u n a est magis perfecta, reliqua
m i n u s , p r o p t e r q u o d e a d e m res in i n t e l l e c t u a p p a r e t o b i e c t i v e magis e t
8 5 1
minus perfecte .
P o d s u m o w u j ą c analizy A u r e o l e g o , t r z e b a s t w i e r d z i ć , że n i e m a u n i e
go ani k o n c e p t u a l i z m u , ani n o m i n a l i z m u , jeśli za m i a r ę n o m i n a l i z m u u z n a
m y d o k t r y n ę O c k h a m a , ale j e g o k o n c e p c j a jest e t a p e m k s z t a ł t o w a n i a się n o
minalizmu.
S p o ś r ó d r ó ż n y c h z a g a d n i e ń p o r u s z a n y c h p r z e z Piotra w a r t o w s p o m n i e ć
j e s z c z e n a s t ę p u j ą c e : rozwijając myśli A r y s t o t e l e s a n a t e m a t p o z n a w a l n o ś c i
p r z e z Boga p r z y s z ł y c h z d a r z e ń p r z y p a d k o w y c h (futura contingentia), p o w i a d a
Piotr, że B ó g n a p r a w d ę i w p e ł n i n i e z n a naszej przyszłości. W z w i ą z k u z tą
kwestią Piotr z Ailly m ó w i o A u r e o l i m :
Z j e d n o s t e k n i e p o w s t a j e rzecz, a całość n i e j e s t n i c z y m i n n y m j a k t y l k o
częściami.
1
Cyt. za R. Dreiling, Der Konceptualismus in der Universalienlehre des Franziskanerbi-
schofs Petrus Aureoli, B G P M , XI/6, s. 104.
2
Piotr Aureoli, In Sententiarum, I, 6; cyt. za M. de Wulf, Histoire de la philosophie
mćdićuale, t. III, s. 26.
3
Piotr Aureoli, In Sententiarum, III, 2, 2; cyt. za M. de Wulf, Histoire de la philosophie
mćdićuale, t. III, s. 26.
XLIV. Prekursorzy nominalizmu 795
3. Henryk z Harclay
H e n r y k z H a r c l a y j e s t postacią j e s z c z e słabo znaną. Urodził się w roku 1270,
a w 1312 r. był k a n c l e r z e m U n i w e r s y t e t u O k s f o r d z k i e g o , b i s k u p e m L i n c o l n .
U m a r ł w 1317 r. w czasie p o d r ó ż y d o A w i n i o n u , g d z i e miał b r o n i ć się p r z e d za
rzutami o herezję.
J a k o k a n c l e r z u n i w e r s y t e t u walczył z d o m i n i k a n a m i , k t ó r z y byli z d a n i a ,
ż e m o ż n a n a u c z a ć teologii n i e b ę d ą c u p r z e d n i o m a g i s t r e m artium. S a m t e m a t
j e s t t y p o w y dla o k s f o r d z k o - p a r y s k i e g o sporu na t e m a t n a u k p r z y r o d n i c z y c h .
H e n r y k był w i e l k i m p r z e c i w n i k i e m szerzącego się w ó w c z a s k u l t u A r y s t o t e l e
sa. P r o t e s t o w a ł p r z e c i w k o w s p ó ł c z e s n y m , k t ó r z y z A r y s t o t e l e s a h e r e t y k a c h c i e
854
li u c z y n i ć c h r z e ś c i j a n i n a (qui nituntur de Aristotele haeretico facere catho/icum) .
W a ż n a z e w z g l ę d u na t o r o w a n i e drogi n o m i n a l i z m o w i j e s t j e g o w a l k a z e
s z k o t y z m e m . I n a c z e j niż S z k o t uważał on, że natura communis n i e m o ż e b y ć
m n i e j i n d y w i d u a l n a od haecceitas. Ani materia, ani haecceitas n i e są zasadą j e d n o -
stkowienia. Każda natura w d a n y m bycie jest w pełni jednostkowa. Szkot uwa
żał, ż e n a t u r y g a t u n k o w e n i e są res i entia, lecz realitates i entitates. D l a H e n r y k a
r e a l n i e n i e m a w rzeczy nic t a k i e g o , co b y u s p r a w i e d l i w i a ł o r z e c z y w i s t o ś ć na
t u r g a t u n k o w y c h . T y l k o n a s z e ujęcia są m n i e j l u b bardziej o g ó l n e ( S o k r a t e s ja
k o S o k r a t e s , j a k o c z ł o w i e k , j a k o z w i e r z ę itd.), ale w s z y s t k i e o n e są w r z e c z y w i
stości c z y m ś j e d n y m (ista omnia sunt realiter unum). Stąd universale m a dla H e n
ryka j e d y n i e esse obiectwum, a p o w s z e c h n i k H e n r y k a to z m y ś l e n i e , k t ó r e m u n i e
o d p o w i a d a nic r z e c z y w i s t e g o (figmentum, cui correspondet aliquid consimile in re
855
rum natura) ; i d l a t e g o O c k h a m o d r z u c a k o n c e p c j ę H e n r y k a . D l a H e n r y k a zaś
pojęcie ogólne jest czymś innym, mianowicie niewyraźnym przedstawieniem
jednostki.
Z a P i o t r e m A u r e o l i m H e n r y k powiada:
Ż e B ó g m o ż e s p r a w i ć w s z e l k i e s k u t k i rzeczy, k t ó r e m o g ł a b y o n a s p o w o
d o w a ć , g d y b y istniała, n a w e t w t e d y , g d y o n a n i e istnieje.
E r g o o m n e m efficientiam, q u a m p o s s e t c a u s a r e res, si e s s e t , D e u s re n o n
8 5 6
existente causare p o t e s t .
T e w s z y s t k i e w y p o w i e d z i skłaniają nas d o p o g l ą d u , ż e H e n r y k a t r z e b a
p o s t a w i ć na d r o d z e w i o d ą c e j d o O c k h a m a i t r u d n o c h y b a z g o d z i ć się z d e W u l -
857
fem, k t ó r y c h c i a ł b y w n i m w i d z i e ć t o m i s t ę w n a u c e o u n i w e r s a l i a c h .
F. Pelster, Heinrich von Harclay. Kanzler von Oxford und seine Cjuestionen, w: Miscel-
lanea Ehrłe, s. 351.
Cyt. za E. Gil son, La philosophie au Moyen-Age, s. 634.
Cyt. za M. de Wulf, Histoire de la philosophie módievale, t. III, s. 162.
M. de Wulf, Histoire de la philosophie mćdićuale, t. III, s. 161-162.
Średniowiecze 796
4. Wilhelm Farinier
P o d o b n e rozwiązanie z a g a d n i e n i a p o w s z e c h n i k ó w z n a j d z i e m y u franciszkani
n a W i l h e l m a F a r i n i e r a (1*1361 r.), k t ó r y w swych Quaestiones de ente usiłuje na
p o d s t a w i e m e t o d y e m p i r y c z n e j rozwiązywać z a g a d n i e n i a m e t a f i z y c z n e . T o sa
m o dzieli go j u ż od S z k o t a . J a k H e n r y k z Harclay, o d r z u c a o n z a r ó w n o haeccei-
tas, j a k i natura communis i u w a ż a , ż e istnieją t y l k o j e d n o s t k o w e s u b s t a n c j e re
a l n i e r ó ż n e , a m o ż l i w e są t y l k o r ó ż n e a s p e k t y t e g o s a m e g o b y t u . P y t a j e d n a k
o p o d s t a w y tej możliwości, przy c z y m zdaje się wracać d o starej, d w u n a s t o -
w i e c z n e j n a u k i o conformitas.
5. Karmelitanie
O d r ę b n ą g r u p ę na u n i w e r s y t e c i e p a r y s k i m stanowili p r o f e s o r o w i e k a r m e l i t a ń -
scy. Byli oni w s z y s c y m n i e j l u b bardziej e k l e k t y k a m i , p o d o b n i e j a k p i e r w s z y
z nich, G e r a r d z Bolonii (f 1317 r.), k t ó r y w 1295 r. o t r z y m a ł k a t e d r ę w P a r y ż u .
J e s t a u t o r e m Summy p i s a n e j na w z ó r T o m a s z a i H e n r y k a z G a n d a w y . Był bar
d z o k r y t y c z n i e u s p o s o b i o n y d o a r y s t o t e l i z m u i t w i e r d z i , ż e j e d y n y m właści
w y m i n t e r p r e t a t o r e m Stagiryty j e s t Awerroes. O d a r y s t o t e l i z m u odwrócił się na
s k u t e k Articuli parisienses z 1277 r. P r z e k o n a ł się, że A r y s t o t e l e s był politeistą,
n i e u z n a w a ł s t w o r z e n i a , o p a t r z n o ś c i , nie uważał i n t e l e k t u za f o r m ę ciała. G e
rard p o z o s t a w a ł p o d w p ł y w e m Gotfryda z F o n t a i n e s i d o s z e d ł d o tezy, ż e p o
w s z e c h n i k , czy szerzej w s z e l k a abstrakcja, to t y l k o m ę t n e p o z n a n i e t e g o , co
s z c z e g ó ł o w e , a d o s k o n a ł e p o z n a n i e rzeczy to d o p i e r o p o z n a n i e jej j a k o s z c z e
gółowej {quod est eam rem perfectissime intelligere)***.
C h o ć G e r a r d z Bolonii ostro zwalczał D u r a n d a , to j e d n a k w wielu p u n k t a c h
przygotowujących o c k h a m i z m zgadzał się z nim. T a k silne jak u G e r a r d a p o d k r e
ślenie roli tego, co szczegółowe, łączy się z o d r z u c e n i e m n a u k i o materii j a k o o za
sadzie j e d n o s t k o w i e n i a i tezy o realnej różnicy m i ę d z y istotą a i s t n i e n i e m .
Z n a k o m i t y historyk hiszpańskich karmelitów średniowiecznych Xiber-
8 5 9
ta określa j a k o s e m i n o m i n a l i s t ę w s p ó ł c z e s n e g o G e r a r d o w i mistrza k a r m e l i -
t a ń s k i e g o G w i d o n a T e r r e n i z P e r p i g n a n , k t ó r y został p r o f e s o r e m p r z e d r o k i e m
1313, a u m a r ł w 1342 r. J e s t o n a u t o r e m Komentarza do Sentencji, Quaestiones di
sputatae i k o m e n t a r z y d o Arystotelesa.
W z a g a d n i e n i u p o w s z e c h n i k ó w stoi na p o d o b n y m s t a n o w i s k u j a k H a r c
lay. W s z e l k i e z d a n i a t y p u : „ S o k r a t e s j e s t c z ł o w i e k i e m " , „ S o k r a t e s j e s t z w i e r z ę
c i e m " , „ S o k r a t e s j e s t substancją" n i e znaczą nic i n n e g o j a k tylko „ S o k r a t e s j e s t
I n d u o b u s e n i m h o m i n i b u s n o n t a n t u m e s t distinctio in p a r t i b u s c o n d i -
c i o n a l i b u s , sed e t i a m in h u m a n i t a t e [...] sicut alia e s t res h o m o a b asino,
8 6 0
ita aliud a n i m a l .
Wilhelm Ockham
A c z k o l w i e k O c k h a m z a w d z i ę c z a w i e l e s w o i m p o p r z e d n i k o m , to j e d n a k o t w i e
ra o n p e w n ą e p o k ę , g d y ż w n i m krystalizuje się w a ż n y e t a p w p r o c e s i e p r z y g o
towującym w wiekach nowożytnych powolny zanik metafizyki.
J e g o t y t u ł Venerabilis I n c e p t o r ( S z a c o w n y P o c z ą t k o d a w c a ) m a z n a c z e n i e
symboliczne.
Istnieją n i e z a p r z e c z a l n e p o d o b i e ń s t w a m i ę d z y O c k h a m e m a D u r a n d e m
i A u r e o l i m , j e g o g ł ó w n y m i p o p r z e d n i k a m i . O d D u r a n d a m i ę d z y i n n y m i czer
p i e inspiracje d o swej teorii relacji.
O c k h a m znał d o s k o n a l e Arystotelesa, A r a b ó w i s c h o l a s t y k ó w t r z y n a s t o
w i e c z n y c h . G ł ó w n y m j e g o p r z e c i w n i k i e m był D u n s S z k o t . Gięty, k r y t y c z n y
i j a s n y w sądach O c k h a m l u b o w a ł się j e d n a k w s u b t e l n y c h f o r m u ł a c h . Z a r z u
cano m u dwulicowość, a Tomasz Claxton powiadał o nim:
W i e l e k r o ć o d m a w i a ł wyrażania swoich z a m i a r ó w z e w z g l ę d u na n o w o ś ć
s w o i c h poglądów.
Vetat m u l t o t i e s s u a m e x p r i m e r e i n t e n t i o n e m p r o p t e r n o v i t a t e m s u a r u m
8 6 2
opinionum .
A. Poznanie
W e d ł u g O c k h a m a na w i e d z ę składają się s a m e t y l k o b e z p o ś r e d n i o o c z y w i s t e
twierdzenia lub tezy z takich twierdzeń wyprowadzone. Znać u O c k h a m a wy
raźny p o w i e w r o d z ą c e g o się d u c h a n a u k o w o - p r z y r o d n i c z e g o ; u m i ł o w a n i e t e g o ,
co s z c z e g ó ł o w e , z n a c z e n i e p r z y p i s y w a n e d o ś w i a d c z e n i u z m y s ł o w e m u , o s t r e
pojęcie dowodu.
D l a myśli O c k h a m a c h a r a k t e r y s t y c z n a jest p o s t a w a e m p i r y c z n a . Cała w i e
dza o p i e r a się na d o ś w i a d c z e n i u i na b e z p o ś r e d n i e j oczywistości; ale to oczywi
s t e p o z n a n i e m o ż e b y ć d w o j a k i e , intuicyjne l u b abstrakcyjne. Z m y s ł o w e p o z n a
nie j e s t z a w s z e i n t u i c y j n e , a u m y s ł o w e m o ż e b y ć intuicyjne l u b a b s t r a k c y j n e .
P o z n a n i e a b s t r a k c y j n e d o t y c z y s t o s u n k ó w m i ę d z y pojęciami, ale n i e u j m u j e ist
nienia. N i e g w a r a n t u j e , ż e rzeczywistość tak się istotnie ma, j a k o n o ją p r z e d s t a
wia. W a ż n e jest, ż e w i e d z a abstrakcyjna n i e zajmuje się sprawą istnienia.
T a w i e d z a j e s t a b s t r a k c y j n a , d z i ę k i której n i e m o ż n a w i e d z i e ć o c z y m ś
p r z y p a d k o w y m , czy o n o jest, czy nie; w t e n s p o s ó b w i e d z a a b s t r a k c y j n a
a b s t r a h u j e od i s t n i e n i a i n i e i s t n i e n i a , p o n i e w a ż za jej p o ś r e d n i c t w e m n i e
m o ż n a w i e d z i e ć w s p o s ó b oczywisty o rzeczy istniejącej, ż e istnieje,
a o n i e i s t n i e j ą c e j , ż e n i e istnieje.
N o t i t i a a u t e m abstractiva e s t ista, v i r t u t e c u i u s d e re c o n t i n g e n t i n o n p o
t e s t sciri e v i d e n t e r , u t r u m sit vel n o n sit. E t p e r i l l u m m o d u m notitia a b -
stractiva a b s t r a h i t u r a b e x i s t e n t i a e t n o n e x i s t e n t i a , q u i a n e c p e r i p s a m
p o t e s t e v i d e n t e r sciri d e re e x i s t e n t e , q u o d existit, e t d e n o n e x i s t e n t e ,
863
quod non existit .
W i e d z ę abstrakcyjną m o ż n a r o z u m i e ć na d w a s p o s o b y : w j e d e n s p o s ó b ,
że dotyczy czegoś wyabstrahowanego z wielu jednostek, w drugi, że a b
strahuje od istnienia i nieistnienia.
P o z n a n i e p o c h o d z ą c e z d o ś w i a d c z e n i a n i e j e s t m o ż l i w e b e z p o z n a n i a in
tuicyjnego.
866
N o t i t i a a c c e p t a p e r e x p e r i e n t i a m n o n p o t e s t e s s e s i n e notitia i n t u i t i v a .
Z a t e m w i e d z a d o ś w i a d c z a l n a s t a n o w i p o d s t a w ę całej w i e d z y i u t o ż s a m i a
się z w i e d z ą intuicyjną. T y l k o d z i ę k i w i e d z y i n t u i c y j n e j m o ż e m y u c h w y c i ć ist
n i e n i e rzeczy:
P o z n a n i e i n t u i c y j n e rzeczy j e s t t a k i m p o z n a n i e m , d z i ę k i k t ó r e m u m o ż
na w i e d z i e ć , c z y rzecz j e s t , czy n i e .
P r a w d y p r z y p a d k o w e o p o z n a n i a c h , a k t a c h woli, p r z y j e m n o ś c i a c h , s m u t
k u i i n n y c h d z i a ł a n i a c h t e g o rodzaju są p o z n a w a n e p e w n i e j i w s p o s ó b
b a r d z i e j o c z y w i s t y niż i n n e .
S e d v e r i t a t e s c o n t i n g e n t e s d e istis [scil. i n t e l l e c t i b u s , a c t i b u s v o l u n t a t i s ,
d e l e c t a t i o n i b u s , tristitiis et h u i u s m o d i ] i n t e r o m n e s v e r i t a t e s certius e t
868
evidentius cognoscuntur .
C h o ć p o z n a n i e i n t u i c y j n e m o ż e d o k o n a ć się za sprawą m o c y b o ż e j , n a
w e t g d y n i e istnieje j e g o p r z e d m i o t , to j e d n a k n i e m o ż e t a k się z d a r z y ć
w s p o s ó b naturalny.
Licet cognitio intuitiva non posset existere per potentiam divinam non
869
existente obiecto, non tamen naturaliter .
W w i e d z y n i e c h o d z i w e d l e O c k h a m a o z n a j o m o ś ć p o w s z e c h n i k ó w , lecz
o o c z y w i s t o ś ć t e g o , co s z c z e g ó ł o w e . W b r e w A r y s t o t e l e s o w i u w a ż a O c k h a m , ż e
w i e d z a nasza m o ż e d o t y c z y ć t e g o , co s z c z e g ó ł o w e , a t y l k o to, co s z c z e g ó ł o w e ,
j e s t r e a l n e . W o b e c t e g o w i e d z a intuicyjna j e s t ważniejsza od a b s t r a k c y j n e j i l e
ży u p o d s t a w całej w i e d z y :
O d w i e d z y i n t u i c y j n e j r o z p o c z y n a się w i e d z a d o ś w i a d c z a l n a .
8 7
E t ista notitia [scil. intuitiva] est, a q u a incipit notitia e x p e r i m e n t a l i s ° .
W rzeczywistości w s z y s t k i e b y t y są s z c z e g ó ł o w e , w o b e c t e g o :
J e d n o s t k a przyjęta d z i ę k i w ł a ś c i w e m u s o b i e i p r o s t e m u p o z n a n i u j e s t
pierwszym p r z e d m i o t e m poznania.
S i n g u l a r e p r a e d i c t o m o d o a c c e p t u m c o g n i t i o n e sibi p r o p r i a e t simplici
8 7 1
est primo c o g n i t u m .
J e s t r ó w n i e ż w a ż n e , ż e intuicyjnie p o z n a j e n i e t y l k o z m y s ł , ale i i n t e l e k t :
Illud i d e m s i n g u l a r e , q u o d p r i m o s e n t i t u r a s e n s u , i d e m e t s u b e a d e m ra-
872
t i o n e p r i m o intelligitur i n t u i t i v e a b i n t e l l e c t u .
8 7 1
Wilhelm Ockham, Quodlibeta septem, I, 13 ( O T h . t. IX, s. 73).
8 7 2
Wilhelm Ockham, In Sententiarum, I, 3, 6 ( O T h . t. II, s. 494).
Średniowiecze 802
J e s t t a k ż e o c z y w i s t e , że nasz i n t e l e k t w życiu d o c z e s n y m n i e t y l k o p o
znaje p r z e d m i o t y p o z n a n i a z m y s ł o w e g o , lecz t a k ż e p o z n a j e s z c z e g ó ł o w o
i intuicyjnie niektóre przedmioty poznania umysłowego, które w żaden
s p o s ó b n i e p o d p a d a j ą p o d zmysły.
O t ó ż o w y m i p r z e d m i o t a m i p o z n a w a l n y m i u m y s ł o w o są a k t y i n t e l e k t u ,
woli, u c z u c i a s m u t k u , radości itp. Jeśli j e d n a k t e p r z e d m i o t y bywają p o z n a w a
n e i n t u i c y j n i e , to t y l k o w i e d z ą intuicyjną odbitą {notitia intuitwa reflexa), n i e zaś
prostą (recta).
I s t n i e n i e rzeczy j e s t w ą t p l i w e dopóty, d o p ó k i n i e s t w i e r d z i m y tej rzeczy
b e z p o ś r e d n i ą o b s e r w a c j ą . O t o p o d s t a w a dla s ł y n n e j b r z y t w y O c k h a m a .
O c k h a m rozwija tu t y l k o myśl Arystotelesa, k t ó r y twierdził, ż e n i e n a l e ż y m n o
żyć b e z p o t r z e b y bytów. P o d o g n i e m k r y t y k i O c k h a m a okazują się t a k i m i
z b ę d n y m i b y t a m i p r z e d e w s z y s t k i m species i universalia in re (a n i e t y l k o ante
rem). Zabiera się t e ż O c h k a m d o p r z y c z y n o w o ś c i s p r a w c z e j i t w i e r d z i , ż e t y l k o
i w y ł ą c z n i e d o ś w i a d c z e n i e z d o l n e j e s t stwierdzić, co jest, a co n i e j e s t przyczy
ną sprawczą.
O c k h a m j e s t s ł a w n y j a k o właściwy twórca n o m i n a l i z m u n o w o ż y t n e g o ,
t o t e ż w a ż n y m p u n k t e m p r z e d s t a w i e n i a j e g o myśli j e s t r e k o n s t r u k c j a j e g o p o
glądu na p o w s z e c h n i k i .
O c k h a m twierdził, ż e w s z y s t k o , co istnieje r e a l n i e , j e s t s z c z e g ó ł o w e
i stąd g d y b y p o w s z e c h n i k był c z y m ś b y t u j ą c y m n i e z a l e ż n i e od p o z n a j ą c e g o
p o d m i o t u , to m u s i a ł b y b y ć c z y m ś s z c z e g ó ł o w y m , p o n i e w a ż w s z e l k a rzecz real
m
na j e s t j e d n o s t k o w a (omne reale estsingu/are) . Bytujący r e a l n i e i e k s t r a m e n t a l -
n i e p o w s z e c h n i k j e s t w i ę c p r z e d m i o t e m s p r z e c z n y m . Skrajnie a k c e n t u j ą c w y
izolowaną j e d n o s t k o w o ś ć bytów, p o d k r e ś l a O c k h a m , ż e r e a l n i e n i e m a w j e d
n o s t k a c h nic t a k i e g o , co b y j e łączyło w n a t u r a l n e , p r z e d m i o t o w e klasy.
8 7 3
Ibidem, prol., 1 ( O T h . t. I, s. 39).
8 7 4
Ibidem, I, 2, 8 ( O T h . t. II, s. 266).
8 7 5
Wilhelm Ockham, Expositio in librum Porphyrii De praedicabilibus, prol. (OPh. t. II,
s. 11).
XLV. Wilhelm Ockham 803
A więc:
W ż a d e n s p o s ó b n i e m a p o z a duszą j a k i e g o k o l w i e k p o w s z e c h n i k a .
876
N u l l o m o d o e s t res e x t r a a n i m a m q u a e c u m q u e u n i v e r s a l e .
W s z e l k i e o d m i a n y r e a l i z m u określa w o b e c t e g o O c k h a m j a k o t e o r i e : fał
11
s z y w e , n i e d o r z e c z n e i n i e r o z u m n e (improbabilisf . N i e t y l k o c h o d z i tu o rea
lizm skrajny, ale t e ż o t o m i z m , uznający i s t n i e n i e t e g o , c z y m coś j e s t (quodquid
est), a zwłaszcza o s z k o t y z m , k t ó r y m n o ż y w k a ż d y m b y c i e j e g o formalitates.
S z c z e g ó l n i e ostro w y s t ę p u j e O c k h a m p r z e c i w n a u c e S z k o t a o natura communis,
skoro k a ż d a rzecz z e swej n a t u r y j e s t j e d n o s t k o w a , to n i e p o t r z e b a ż a d n e g o d o
d a t k u w t y p i e haecceitas, b y stała się o n a j e d n o s t k o w a . O c k h a m p r z e c i w s t a w i a
się S z k o t o w i i t w i e r d z i , ż e j e d y n i e realna j e s t j e d n o ś ć n u m e r y c z n a i ż e w o b e c
tego nie można ustanowić stosunku przeciwieństwa między jednostkowością
(singu/aritas) a wspólnością (communitas).
Z d a n i e m O c k h a m a nie wolno mieszać podobieństwa zachodzącego mię
d z y p e w n y m i b y t a m i z równością czy tożsamością o w y c h b y t ó w w jakiejś j e d
nej o g ó l n e j s u b s t a n c j i . T e m u , co stanowi o p o d o b i e ń s t w i e , n i e o d p o w i a d a ż a d
na rzecz ogólna:
P o w s z e c h n i k i u j m u j e m y p o z n a w c z o t y l k o d z i ę k i abstrakcji, a abstrakcja
d o t y c z y p o j ę ć , a n i e rzeczy. W b e z p o ś r e d n i k o n t a k t z rzeczą w c h o d z i m y t y l k o
w p o z n a n i u i n t u i c y j n y m . P o w s z e c h n i k w i ę c w ż a d n y m s e n s i e n i e j e s t rzeczą.
r
U j m u j ą c d z i ę k i abstrakcji p e w n e p o d o b i e ń s t w a m i ę d z y r z e c z a m i nie natrafia
m y tą drogą na żadną realną w a r s t w ę ontyczną, służącą za p o d ł o ż e dla t e g o
p o d o b i e ń s t w a , lecz r o z p a t r u j e m y j e d y n i e taką, a n i e inną g r u p ę bytów.
D o c h o d z i m y tu d o s e d n a s t a n o w i s k a O c k h a m a :
D l a t e g o t e ż p o w s z e c h n i k j e s t t y l k o za sprawą z n a c z e n i a , p o n i e w a ż j e s t
z n a k i e m dla w i e l u .
8 7 6
Wilhelm Ockham, Quodlibeta septem, V, 12 ( O T h . t. IX, s. 530).
8 7 7
Wilhelm Ockham, Summa logicae, I, 16 (OPh. 1.1, s. 54).
8 7 8
Wilhelm Ockham, In Sententiarum, I, 2, 4 ( O T h . t. II, s. 122).
8 7 9
Wilhelm Ockham, Summa logicae, I, 14 (OPh. t. I, s. 48).
Średniowiecze 804
J a k s a m o słowo t a k p o w s z e c h n i k p r a w d z i w i e i b e z ż a d n e j różnicy o r z e
k a m y o d e s y g n a c i e n i e z e w z g l ę d u na n i e g o s a m e g o , lecz z u w a g i n a d e -
sygnat.
K a ż d y z t y c h t r z e c h p o g l ą d ó w u w a ż a m za p r a w d o p o d o b n y , lecz t o , k t ó r y
z nich j e s t prawdziwszy, p o z o s t a w i a m osądowi i n n y c h . T w i e r d z ę t y l k o ty
le, ż e ż a d e n p o w s z e c h n i k , c h y b a ż e j e s t p o w s z e c h n i k i e m z u s t a n o w i e n i a
woli, n i e j e s t n i c z y m istniejącym w j a k i k o l w i e k s p o s ó b poza duszą; lecz
to, co j e s t p o w s z e c h n i k i e m , k t ó r y m o ż n a o r z e k a ć o w i e l u , z n a t u r y s w o
jej t k w i w u m y ś l e albo j a k o a k t i n t e l e k t u , a l b o j a k o j e g o p r z e d m i o t .
8 8 0
Wilhelm Ockham, In Sententiarum, I, 2, 7 ( O T h . t. II, s. 248).
8 8 1
Ibidem, I, 2, 7 ( O T h . t. II, s. 252).
8 8 2
Ibidem, I, 2, 8 ( O T h . t. II, s. 291).
XLV. Wilhelm Ockham 805
I n t e n t i o e s t ą u i d d a m in a n i m a , q u o d est s i g n u m n a t u r a l i t e r significans
a l i ą u i d , pro q u o p o t e s t s u p p o n e r e vel q u o d p o t e s t e s s e pars p r o p o s i t i o -
8 8 4
nis m e n t a l i s .
K a ż d y p o w s z e c h n i k j e s t w ł a ś n i e taką intentio:
K a ż d y p o w s z e c h n i k j e s t intencją duszy. I n t e n c j ę d u s z y n a z y w a m y p o
wszechną, ponieważ jest znakiem, który można orzekać o wielu.
8 8 3
Ibidem, I, 2, 4 ( O T h . t. II, s. 134).
Wilhelm Ockham, Summa logicae, I, 12 (OPh. 1.1, s. 43).
8 8 4
jest g a t u n k i e m " (Homo est species}. Stosuje się ona d o pojęć. Supozycja prosta speł
nia u O c k h a m a ważną rolę. W ł a ś n i e dlatego, że podkreśla on tak m o c n o rolę sup
positio simplex nie" m o ż n a twierdzić, ż e jego teoria to n o m i n a l i z m w ścisłym zna
y
czeniu ( s a m e słowa nie zastąpią treści, która mieści się w bycie pojęciowym).
T o t e ż raczej k o n c e p t u a l i z m bądź t e r m i n i z m są właściwym o k r e ś l e n i e m dla
s y s t e m u O c k h a m a . O c k h a m nie n e g u j e istnienia treści pojęć, lecz odrzuca realnie
bytujące substancje o g ó l n e zarówno w rzeczywistości, j a k i w d u s z y (w postaci
form p o z n a w c z y c h ) . T o założenie O c k h a m a sprzyjało bardzo rozwojowi logiki,
dlatego też stał się o n j e d n y m z naczelnych autorytetów logicznych.
U O c k h a m a logika zaczyna b y ć w y r a ź n i e n a u k ą o w y r a z a c h , a n i e o rze
czach. Z b i e g i e m czasu m e t o d a właściwa dla logiki p r z e k s z t a ł c a się w m e t o d ę
metafizyczną i w tej m e t a f i z y c z n e j interpretacji logiki t k w i źródło g ł ę b o k i c h
k o n f l i k t ó w m i ę d z y metafizyką a logiką.
C a ł y o b i e k t y w i z m p o z n a n i a o p i e r a się na b i e r n o ś c i i n t e l e k t u w p r o c e s i e
p o z n a w c z y m . D o p o w s t a n i a pojęć n i e j e s t p o t r z e b n a a k t y w n o ś ć i s p o n t a n i c z
ność samego intelektu.
P o w s z e c h n i k i i i n t e n c j e w t ó r e powstają w s p o s ó b n a t u r a l n y b e z ż a d n e g o
u d z i a ł u i n t e l e k t u i woli d z i ę k i n i e z ł o ż o n y m p o z n a n i o m nazw.
U n i v e r s a l i a e t i n t e n t i o n e s s e c u n d a e c a u s a n t u r n a t u r a l i t e r s i n e o m n i acti-
8 8 6
v i t a t e i n t e l l e c t u s e t v o l u n t a t i s a notitiis i n c o m p l e x i s t e r m i n o r u m .
Przyjąwszy z n a j o m o ś ć t e r m i n ó w z d a n i a i p o s t r z e ż e n i e b e z ż a d n e j a k t y w
ności i n t e l e k t u i woli nastąpi z k o n i e c z n o ś c i u z n a n i e z d a n i a .
T y m c z y n n y m i b i e r n y m s k ł a d n i k i e m p o z n a n i a są o d p o w i e d n i o j e g o
p r z e d m i o t i p o d m i o t . W o b e c t e g o j e d y n i e d o ś w i a d c z e n i e m o g ł o b y nas z m u s i ć
d o t e g o , b y przyjąć i s t n i e n i e species, ale n i k t j e s z c z e n i g d y species n i e d o ś w i a d
czył, w o b e c c z e g o n i e m a ż a d n e g o p o w o d u , b y j e przyjąć.
B. Bóg
N i e m o ż n a p o w i e d z i e ć o O c k h a m i e , b y był z d e c y d o w a n y m s c e p t y k i e m i ra
cjonalistą. U z n a w a ł O b j a w i e n i e oraz p o w a g ę Kościoła. W d z i e d z i n i e w i e d z y
szedł j e d n a k drogą r o z p o c z ę t ą p r z e z O k s f o r d - czyli p r z e z R o g e r a B a c o n a
i D u n s a S z k o t a - i stawiał w y s o k i e w y m o g i r o z u m o w a n i o m , k t ó r e aspirowały
do miana dowodów.
R ó w n i e ż nawiązując d o Szkota, p r o w a d z i ł dalej p r o c e s u w a l n i a n i a się od
n e c e s y t a r y z m u g r e c k i e g o i d l a t e g o na szczycie całej teologii O c k h a m a z n a j d u
j e się n a u k a o b o ż e j w s z e c h m o c y . T o p r o w a d z i d o f i d e i z m u i d o p o g ł ę b i e n i a się
z a p o c z ą t k o w a n e g o j u ż p r z e z s z k o t y z m r o z w o d u teologii i filozofii. M a m y
u O c k h a m a w y r a ź n e p o t ę p i e n i e teologii s p e k u l a t y w n e j .
Z t e g o w n o s i dalej O c k h a m , że filozofia w i n n a b y ć z u p e ł n i e a u t o n o m i c z
na, a teologia n i e m a p r a w a n a r u s z a ć jej a u t o n o m i c z n o ś c i . P o d o b n i e i teologia
n i e p o w i n n a korzystać z w ą t p l i w e j i p o d e j r z a n e j p o m o c y m e t a f i z y k i .
8 8 8
Wilhelm Ockham, Quaestiones variae, 5 ( O T h . t. VIII, s. 185).
8 8 9
Wilhelm Ockham, Summa logicae, III, 1 (OPh. t. I, s. 360).
Średniowiecze 808
O m n e s v e r i t a t e s n e c e s s a r i a e h o m i n i viatori ad a e t e r n a m b e a t i t u d i n e m
890
c o n s e ą u e n d a m sunt veritates theologicae .
N i e k t ó r e p r a w d y z n a n e l u b p o z n a w a l n e w s p o s ó b n a t u r a l n y są teologicz
n e , na p r z y k ł a d to, ż e Bóg jest, ż e j e s t mądry, ż e j e s t dobry, itd.
A l i ą u a e v e r i t a t e s n a t u r a l i t e r n o t a e vel c o g n o s c i b i l i e s s u n t t h e o l o g i c a l e s ,
8 9 1
sicut q u o d D e u s est, q u o d D e u s e s t s a p i e n s , b o n u s , e t c .
N i e m o ż n a w s p o s ó b o c z y w i s t y w i e d z i e ć , ż e B ó g jest.
8 9 3
N o n p o t e s t sciri e v i d e n t e r , q u o d D e u s e s t .
Z t e g o w s z y s t k i e g o w y d a j e się w y n i k a ć , ż e A r y s t o t e l e s n i e d o w i ó d ł , ż e
istnieje j e d e n n i e p o r u s z o n y poruszyciel, c h o ć to t w i e r d z e n i e w y d a j e się
p r a w d o p o d o b n i e j s z e niż j e g o p r z e c i w i e ń s t w o , p o n i e w a ż w s z y s t k i e zjawi
ska m o ż n a z a c h o w a ć r ó w n i e oczywiście albo w j e s z c z e b a r d z i e j o c z y w i -
8 9 0
Wilhelm Ockham, In Sententiarum, prol., 1 ( O T h . 1.1, s. 7).
8 9 1
Ibidem.
8 9 2
Por. Wilhelm Ockham, Centiloąuium, § 1 (OPh. t. VII, s. 373-377).
8 9 3
Wilhelm Ockham, Quodlibeta septem, I, 1 ( O T h . t. IX, s. Z).
XLV. Wilhelm Ockham 809
D l a t e g o t e ż o d o w o d z i e ex motu O c k h a m p o w i a d a :
T o r o z u m o w a n i e , c h o ć j e s t bardziej p r a w d o p o d o b n e dla n i e k t ó r y c h , t o
j e d n a k n i e w y d a j e się d o w o d e m .
T r u d n o d o w i e ś ć , a l b o to w r ę c z n i e m o ż l i w e , p r z e c i w filozofom, ż e n i e m a
cofania się w n i e s k o ń c z o n o ś ć w s z e r e g u p r z y c z y n t e g o s a m e g o rodzaju.
W i d a ć , j a k b a r d z o o d e s z ł o się j u ż d z i ę k i p r z y r o d o z n a w s t w u od m e t a f i
z y c z n e j k o n c e p c j i przyczyny, skoro O c k h a m c h c e zastąpić p r z y c z y n ę s t w o
rzenia (causa productionis) p r z e z p r z y c z y n ę z a c h o w y w a n i a (causa conseroatio-
nis). B ó g w y s t ę p o w a ł b y w i ę c j a k o p i e r w s z y conseroator w s z e c h ś w i a t a . Z g a d z a
jąc się z T o m a s z e m , t w i e r d z i O c k h a m , ż e w s z e r e g u p r z y c z y n p r z y p a d ł o ś c i o w o
8 9 4
Wilhelm Ockham, Centiloąuium, § l ( O P h . t. VII, s. 377).
8 9 5
Wilhelm Ockham, Centiloąuium, § 1 (OPh. t. VII, s. 375).
8 9 6
Ibidem, § 2 (OPh. t. VII, s. 378).
8 9 7
Wilhelm Ockham, In Sententiarum, I, 2, 10 ( O T h . t. II, s. 355).
Średniowiecze 810
T a k w i ę c w y d a j e się d z i ę k i t e m u r o z u m o w a n i u , ż e n a l e ż y przyjąć i s t n i e
nie pierwszego zachowującego, a s k u t k i e m tego i pierwszego sprawcę.
T e n d o w ó d różni się od d o w o d u p o p r z e d n i e g o , p o n i e w a ż t e n p r z y j m u j e
z a c h o w u j ą c e g o , a z a w s z e k a ż d y zachowujący coś i n n e g o p o ś r e d n i o czy
bezpośrednio jest z zachowywanym. Natomiast żaden stworzony przez
coś i n n e g o n i e w y m a g a , b y stwarzający był p o ś r e d n i o l u b b e z p o ś r e d n i o
z e s t w a r z a n y m . D l a t e g o , c h o ć m o ż n a przyjąć cofanie się w n i e s k o ń c z o
n o ś ć w stwarzających b e z a k t u a l n e j n i e s k o ń c z o n o ś c i , to j e d n a k n i e m o ż
na t e g o u c z y n i ć z z a c h o w u j ą c y m i .
N i e w y n i k a z t e g o , że m o ż n a d o w i e ś ć , że istnieje t y l k o j e d e n taki b y t ,
lecz t w i e r d z i się t a k na m o c y wiary.
8 9 8
Ibidem, I, 2, 10 ( O T h . t. II, s. 356).
8 9 9
Ibidem.
9 0 0
Wilhelm Ockham, Quodlibeta septem, I, 1 ( O T h . t. IX, s. 3).
XLV. Wilhelm Ockham 811
O c k h a m o d r z u c a w s z y s t k i e r o z u m o w a n i a S z k o t a , za p o m o c ą k t ó r y c h sta
rał się o n d o w i e ś ć a t r y b u t ó w Boga. W e d ł u g O c k h a m a w o g ó l e n a l e ż y raczej
m ó w i ć o i m i o n a c h b o ż y c h , a n i e o właściwościach Boga. T y l k o w s p o s ó b p r a w
d o p o d o b n y m o ż e m y u t r z y m y w a ć , ż e Bóg m a n i e s k o ń c z o n o ś ć i i n n e atrybuty.
J e d n o ś ć boża j e s t dla O c k h a m a c z y m ś przysługującym B o g u w najwyż
s z y m s t o p n i u . Bóg j e s t j e d n ą doskonałością nierozróżnialną ani w rzeczywisto
ści, ani p o j ę c i o w o {unaperfectio indistincta re etratione). N i e m a w i ę c w Bogu żad
n y c h różnic formalnych, j a k sądził Szkot, ani m y ś l o w y c h , j a k uważał T o m a s z .
I d e e b o ż e n i e są ani istotą bożą, ani s t o s u n k i e m Boga d o s t w o r z e ń . Są o n e
w B o g u t y l k o obiective j a k o p r z e d m i o t y J e g o p o z n a n i a .
I d e e n i e są w Bogu p o d m i o t o w o i r e a l n i e , ale w y ł ą c z n i e p r z e d m i o t o w o ,
j a k o p e w n e p r z e d m i o t y p o z n a n i a , p o n i e w a ż i d e e są s a m y m i rzeczami,
które może O n uczynić.
P o n i e w a ż rzeczy są t y l k o s z c z e g ó ł o w e , w o b e c t e g o w Bogu są t y l k o i w y
łącznie i d e e b y t ó w j e d n o s t k o w y c h , g d y ż p o w s z e c h n i k i są w nas t y l k o p o m o c
niczymi narzędziami poznania:
I d e e dotyczą p r z e d e w s z y s t k i m j e d n o s t e k , a n i e g a t u n k ó w , p o n i e w a ż
m o ż n a s t w o r z y ć t y l k o j e d n o s t k i i nic i n n e g o .
I d e a e s u n t p r i m o s i n g u l a r i u m et n o n s u n t s p e c i e r u m , q u i a ipsa singula-
902
ria sola s u n t extra p r o d u c i b i l i a e t nulla a l i a .
O c k h a m o d r z u c a i d e e , b o c h c e się j e s z c z e bardziej od S z k o t a w y z w o l i ć
z w i ę z ó w n e c e s y t a r y z m u g r e c k i e g o . Stąd t a k g w a ł t o w n e p o d k r e ś l e n i e w o l n o
ści Boga. B ó g w s t w a r z a n i u j e s t n a j z u p e ł n i e j w o l n y i n i e k r ę p u j e go n a w e t
J e g o w ł a s n a istota. B ó g stwarzając w ż a d n y m s e n s i e n i c z e g o n i e n a ś l a d u j e ,
n a w e t idei.
K o n c e p c j a idei p r o w a d z i nas d o z a g a d n i e n i a bożej w s z e c h m o c y . S t o s o w
n i e d o z a s a d n i c z e j t e n d e n c j i swej filozofii O c k h a m w y s u w a na p i e r w s z y plan
spośród a t r y b u t ó w b o ż y c h w s z e c h m o c . O c k h a m o w s k a teologia w s z e c h m o c y
j e s t j u ż w zalążku u Piotra D a m i a n i e g o . P o d k r e ś l a w i ę c O c k h a m , ż e w p i e r w
s z y m a r t y k u l e Credo m ó w i m y : W i e r z ę w j e d n e g o Boga, Ojca w s z e c h m o g ą c e g o .
M o c b o ż a j e s t t a k w i e l k a , ż e w s z e l k i e b y t y są n a j z u p e ł n i e j p r z y p a d k o w e , n i e
k o n i e c z n e i z a l e ż n e t y l k o od decyzji b o ż e j . Bóg j e s t związany t y l k o p r z e z s a m e
go s i e b i e , a n i g d y p r z e z s t w o r z e n i a . Bóg m o ż e c a ł k o w i c i e p o m i n ą ć p r z y c z y n y
wtóre, bo:
9 0 1
Wilhelm Ockham, In Sententiarum, I, 35, 5 ( O T h . t. IV, s. 493).
9 0 2
Ibidem.
Średniowiecze 812
D e u s p o t e s t p e r se i m m e d i a t e facere in g e n e r e c a u s a e efficientis, q u i d -
9 0 3
q u i d p o t e s t m e d i a n t e causa s e c u n d a .
P o w i a d a m , ż e n i e m o ż n a d o w i e ś ć , że Bóg j e s t w s z e c h m o c n y , lecz t w i e r
dzi się t a k t y l k o na p o d s t a w i e wiary.
D i c o , q u o d n o n p o t e s t d e m o n s t r a r i , q u o d D e u s sit o m n i p o t e n s , s e d sola
9 0 4
fide t e n e t u r .
W o l n o ś ć b o ż a o b e j m u j e w s z y s t k o t a k p o w s z e c h n i e , że m y n i g d y n i e w i e
my, czy to, c z e g o d o t y c z y n a s z e d o ś w i a d c z e n i e , n a p r a w d ę istnieje, czy n i e ist
nieje. T e g o w ż a d e n s p o s ó b n i e m o ż n a stwierdzić.
T e g o , co z a l e ż y t y l k o od woli b o s k i e j działającej w s p o s ó b p r z y p a d k o w y
i wolny, n i e m o ż n a d o w i e ś ć ani obalić czy to przy p o m o c y r o z u m u przy
r o d z o n e g o , czy powagą Biblii.
Illud, q u o d s o l u m d e p e n d e t e x v o l u n t a t e divina c o n t i n g e n t e r c a u s a n t e , n o n
905
p o t e s t probari vel improbari n e c ratione naturali, n e c auctoritate B i b l i a e .
G. Stworzenia
Ścisła i z g o d n a z o g ó l n y m i z a ł o ż e n i a m i s y s t e m u j e s t ontologią O c k h a m a .
W o d r ę b n y t e ż s p o s ó b p o j m u j e O c k h a m h y l e m o r f i z m : forma j e s t c z y m ś , co
k s z t a ł t u j e k o n k r e t n ą m a t e r i ę , i o n a j e s t guidditas:
« Q u i d d i t a t e s » są s z c z e g ó ł o w y m i częściami b y t ó w s z c z e g ó ł o w y c h .
906
Q u i d d i t a t e s sunt particulares partes particularium .
9 0 3
Wilhelm Ockham, De principiis theologiae, I, § 8 (OPh. t. VII, s. 509).
9 0 4
Wilhelm Ockham, Quodlibeta septem, I, 1 ( O T h . t. IX, s. 11).
9 0 5
Wilhelm Ockham, /// Sententiarum, IV, 2 ( O T h . t. VII, s. 28).
9 0 6
Ibidem, I, 2, 7 ( O T h . t. II, s. 264).
XLV. Wilhelm Ockham 813
F o r m a to fizyczna c z ę ś ć b y t u z ł o ż o n e g o (compositum). N i e j e s t to t y l k o
część g a t u n k o w a , ale r ó w n i e ż j e d n o s t k o w a . M a t e r i a r ó w n i e ż n i e j e s t t y l k o m o ż
nością, ale j e s t o n a p o z y t y w n i e p o z n a w a l n a :
Byłoby czymś dziwnym, gdyby żadna władza nie mogła postrzec tego,
d z i ę k i c z e m u m a t e r i a j e s t j a k ą ś p o z y t y w n ą rzeczą.
N i e n a l e ż y s z u k a ć jakiejś p r z y c z y n y j e d n o s t k o w i e n i a , c h y b a ż e przyczy
ny zewnętrznej i wewnętrznej, kiedy jednostka jest b y t e m złożonym,
lecz raczej n a l e ż y s z u k a ć przyczyny, w jaki s p o s ó b m o ż l i w e j e s t coś
wspólnego i powszechnego.
P o z a r z e c z a m i a b s o l u t n y m i , to znaczy s u b s t a n c j a m i i j a k o ś c i a m i , n i e
m o ż n a w y o b r a z i ć s o b i e ż a d n e j rzeczy.
907
Ibidem, II, 12-13 ( O T h . t. V, s. 285).
9 0 8
Ibidem, I, 2, 6 ( O T h . t. II, s. 197).
9 0 9
Wilhelm Ockham, Quodlibeta septem, II, 7 ( O T h . t. II, s. 144).
Średniowiecze 814
N a l e ż y się z g o d z i ć , ż e j e d n o ś ć w s z e c h ś w i a t a j e s t w z a j e m n y m p o r z ą d
k i e m j e g o części, a n i e ż e p o r z ą d e k czy j e d n o ś ć w s z e c h ś w i a t a są c z y m ś
w rzeczywistości o d r ę b n y m od jakiejś części l u b w s z y s t k i c h części
wszechświata.
D e b e t c o n c e d i , q u o d u n i t a s u n i v e r s i est o r d o p a r t i u m ad i n v i c e m [...],
n o n q u o d e s t o r d o vel u n i t a s sit aliąuid in re d i s t i n c t u m ab o m n i p a r t e e t
911
ab omnibus partibus universi .
N i e m o ż n a w i e d z i e ć w s p o s ó b oczywisty za p o ś r e d n i c t w e m r o z u m u czy
d o ś w i a d c z e n i a , że t a k a forma j e s t w nas, ani ż e p o z n a n i e takiej s u b s t a n -
0
Wilhelm Ockham, Summa logicae, I, 49 (OPh. t. I, s. 154).
1
Wilhelm Ockham, In Sententiarum, I, 30, 1 ( O T h . t. IV, s. 317).
2
Wilhelm Ockham, Quodlibeta septem, II, 10 ( O T h . IX, s. 161).
3
Ibidem, I, 11 ( O T h . t. IX, s. 164).
XLV. Wilhelm Ockham 815
W o b e c t e g o r o z u m e m d o w i e ś ć m o ż e m y t y l k o t e g o , ż e nasza d u s z a n i e
j e s t formą czysto n i e m a t e r i a l n ą . M o ż n a t e ż w i e d z i e ć , ż e n a s z e a k t y u m y s ł o w e
są a k t a m i formy, ale nasz r o z u m p r z y r o d z o n y n i e m o ż e wyjść p o z a p o j ę c i e for
m y c i e l e s n e j i d l a t e g o forma ta p r z e d s t a w i a m u się j a k o zniszczalna i rozciągła
915
{forma extensa et corruptibilis etgenerabi/is) . Po augustyńsku u O c k h a m a dusza
n i e różni się r e a l n i e od s w y c h w ł a d z .
J a k j u ż zostało w s p o m n i a n e , w k w e s t i i w s z e c h m o c y b o ż e j O c k h a m
o t w i e r a p e w n ą d r o g ę , p r z e k r a c z a w y r a ź n i e D u n s a Szkota. Wola b o ż a u t o ż s a m i a
się z bożą istotą.
N u l l a p e n i t u s est d i s t i n c t i o i n t e r e s s e n t i a m e t v o l u n t a t e m , n e c i n t e r v o -
9 1 6
luntatem et i n t e l l e c t u m .
Wola w B o g u j e s t w i ę c r o z u m n a i d l a t e g o n i e m o ż e b y ć w B o g u ż a d n e j
samowoli:
T w i e r d z i się, ż e B ó g działa w z g o d z i e z r o z u m e m .
9 1 7
[Deus] dicitur rationabiliter o p e r a n s .
Wola b o s k a n i e p o t r z e b u j e ż a d n e g o k i e r u j ą c e g o , p o n i e w a ż o n a j e s t
pierwszą regułą kierującą i n i e m o ż e działać źle.
V o l u n t a s d i v i n a n o n i n d i g e t a l i q u o d i r i g e n t e , q u i a illa e s t p r i m a reguła d i -
9 1 8
rectiva e t n o n p o t e s t m a ł e a g e r e .
9X4
Ibidem, I, 10 ( O T h . t. IX, s. 63-64).
9 1 5
Por. ibidem.
9 1 6
Wilhelm Ockham, In Sententiarum, I, 45, 1 ( O T h . t. IV, s. 664).
9 1 7
Ibidem, I, 35, 5 ( O T h . t. IV, s. 492).
9 1 8
Wilhelm Ockham, Quaestiones variae, 8 ( O T h . t. VIII, s. 410).
Średniowiecze 816
Z n a m i e n n e j e s t u O c k h a m a w s t o s u n k u d o T o m a s z a o b n i ż e n i e wartości
n a t u r y t a k b o ż e j , j a k i l u d z k i e j . O c k h a m , k o n t y n u u j ą c myśl Szkota, k ł a d z i e ca
ły n a c i s k na w o l ę :
9 1 9
Wilhelm Ockham, In Sententiarum, IV, 3 - 5 ( O T h . VII, s. 55).
XLV. Wilhelm Ockham 817
D. Logika
O c k h a m j e s t b a r d z o ważną osobistością w logice. Nawiązując d o Piotra H i s z p a
na, O c k h a m r o z b u d o w u j e logikę, a zwłaszcza s e m a n t y k ę . P r z e p r o w a d z a rozróż
n i e n i e w d o w o d z e n i u na demonstratio i persuasio. Zaostrza się u n i e g o pojęcie d o
w o d u : d o d o w o d u w c h o d z ą t y l k o t e z y s p r a w d z a l n e , a sprawdzalną tezą jest zda
nie b ą d ź b e z p o ś r e d n i o oczywiste, bądź też dające się w y w i e ś ć z oczywistego.
W o g n i u t e g o k r y t y c y z m u w i e l e d o w o d ó w staje się tylko persuasiones. D o t y c z y to
na przykład istnienia Boga, J e g o jedności, d u c h o w o ś c i duszy.
L o g i k a staje się u O c k h a m a n a u k ą n a p r a w d ę formalną, a stosując s w e za
s a d y d o n a u k i w o g ó l e p r z e m i e n i a O c k h a m powoli w i e d z ę w s y s t e m z d a ń a n a
litycznych; w i e d z a przestaje nas w z b o g a c a ć i staje się t e c h n i k ą . R ó w n i e ż i w tej
d z i e d z i n i e stosuje O c k h a m swą z a s a d ę e k o n o m i i : n i e n a l e ż y z a k ł a d a ć wielości,
921
g d y n i e j e s t to k o n i e c z n e (pluralitas non est ponenda sine necessitate ponendi) .
D u a l i z m wiary i w i e d z y - a n a w e t s p r z e c z n o ś ć m i ę d z y n i m i - p r z e p r o w a
dza O c k h a m w d z i e d z i n ę teorii p o l i t y c z n y c h . W s w y m Dialogus p o w i a d a , ż e
w s z e l k a i n g e r e n c j a p a p i e ż a w spory d o c z e s n e j e s t niewłaściwa. Głową Kościo
ła j e s t Bóg, n i e p a p i e ż , a n i e o m y l n o ś ć p r z y s ł u g u j e j e d n o l i t o ś c i i j e d n o m y ś l n o
ści c a ł e g o Kościoła, n i e zaś p a p i e ż o w i .
920
Ibidem, I, 30, 2 ( O T h . t. IV, s. 325).
9 2 1
Wilhelm Ockham, Quodlibeta, VI, 10 ( O T h . t. IX, s. 621).
Średniowiecze 818
Nominales
Przegląd k i e r u n k ó w filozoficznych X I V w. r o z p o c z n i e m y od o m ó w i e n i a działal
ności p o s z c z e g ó l n y c h szkół. Wiemy, że z n a z w i s k i e m O c k h a m a łączył się p o s m a k
herezji i walki z p a p i e s t w e m . C h o c i a ż spośród j e g o dzieł zachowały się nieliczne,
to b e z p o ś r e d n i w p ł y w O c k h a m a był duży. Z n a m y d w a traktaty a n o n i m o w e p o
wstałe b e z p o ś r e d n i o pod w p ł y w e m j e g o myśli. Ich autorzy pochodzili z g e n e r a
cji najbliższych u c z n i ó w O c k h a m a . J e d n y m z t r a k t a t ó w j e s t w y d a n a przez G r a b -
m a n n a d y s p u t a , która o d b y ł a się w Paryżu w r. 1362 pt. Quaestio de unwersali se
922
cundum viam et doctrinam Guilelmi de Ockham . O O c k h a m i e m ó w i się w t y m
923
d z i e l e j a k o o „ g e n i a l n y m " (ingeniosus) . Z n a j d u j e m y t a m n a s t ę p u j ą c y podział
p o w s z e c h n i k ó w , w u m y ś l e - pojęcia (in mente - conceptus); w m o w i e - wyrazy (in
924
voce - termini vocales); w p i ś m i e - słowa z a p i s a n e (si scribantur- termini scripti) .
I n n y b e z p o ś r e d n i u c z e ń O c k h a m a jest a u t o r e m Tractatus deprincipiis theolo
925
giae p o w s t a ł e g o przed 1350 r . J e g o treść jest u p o r z ą d k o w a n a w e d ł u g d w ó c h
o c k h a m o w s k i c h zasad; pierwszej, iż Bóg m o ż e stworzyć wszystko, czego powsta
nie nie zakłada sprzeczności (Deuspotestfacere omne quodfieri non includit contradic-
926
tionem) ; i drugiej głoszącej, ż e nigdy nie należy zakładać wielości, jeśli nie zacho
921
dzi t e g o k o n i e c z n o ś ć (pluralitas nunąuam ponenda est sine necessitateponendi) .
H o n o r o w e m i e j s c e w ś r ó d w y z n a w c ó w O c k h a m a zajmował G a b r i e l Biel
( t 1495 r.), a u t o r Epitome et Collectorium ex Occamo super ąuatuor libros Sententia-
rum, k t ó r e zawiera skrót n a u k i O c k h a m a oraz jej u z u p e ł n i e n i a . Biel wywarł d u
ży w p ł y w na w i e l u i n n y c h myślicieli. W X V w. o c k h a m i s t ó w n a z y w a n o nieraz
Gabrielistae, na p r z y k ł a d w W i t t e n b e r d z e , czy Erfurcie. Warto r ó w n i e ż z a u
9 2 8
w a ż y ć , iż w p ł y n ą ł o n t a k ż e na p o g l ą d y M a r t i n a L u t r a . Biel był o r y g i n a l n y m
m y ś l i c i e l e m i n i e z a w s z e s z e d ł w i e r n i e za p o g l ą d a m i O c k h a m a .
J a k z o b a c z y m y , d o ś ć licznych p r z e d s t a w i c i e l i r ó ż n y c h k i e r u n k ó w filozo
ficznych m o ż n a p o d z i e l i ć d y c h o t o m i c z n i e na z w o l e n n i k ó w szkół t r a d y c y j n y c h ,
reales l u b antiąui, i na w y z n a w c ó w p r ą d u z a p o c z ą t k o w a n e g o p r z e z O c k h a m a ,
9 2 2
M. Grabmann, Quaestio de unwersali secundum viam et doctrinam Guilelmi de Ockham,
Munster i W. 1930.
9 2 3
Ibidem, s. 8.
9 2 4
Ibidem, s. 27.
9 2 5
L. Baudry, Le Tractatus deprincipiis theologiae attńbuć'a Guillaume dOccam, Paris 1936.
9 2 6
Ibidem, s. 45.
9 2 7
Ibidem, s. 125.
9 2 8
Chodzi o list przeciwko scholastykom, tzn. Bielowi i ockhamistom, napisany
przez Lutra.
Średniowiecze 820
1. O c k h a m i z m filozoficzny
D o k t r y n a zwana n o m i n a l i z m e m , którą u t o ż s a m i a m y z o c k h a m i z m e m filozoficz
n y m jest w całości m a ł o znana. W całej via moderna m o ż e m y j e d n a k wyraźnie
stwierdzić t e n d e n c j ę zmierzającą d o w y e l i m i n o w a n i a filozofii z teologii, d o ogra
niczenia teologii s p e k u l a t y w n e j i d o oparcia jej na myśli Ojców, którą nota bene bar
d z o swoiście się interpretuje. Łączy się to z n a w r o t e m d o a u g u s t y n i z m u i m a m y
tu j u ż w zalążku orientację, która b ę d z i e z n a m i o n o w a ć renesans.
M o ż e m y p o w i e d z i e ć , ż e swoista teoria p o w s z e c h n i k ó w j e s t raczej k o n s e
k w e n c j ą n o m i n a l i z m u , j e g o g ł ó w n y m z n a m i e n i e m j e s t reakcja p r z e c i w k a ż d e
m u przejawowi metafizyki.
25 w r z e ś n i a 1339 r. p o t ę p i o n o n a u k ę O c k h a m a , która, j a k mówią d o k u
m e n t y p o t ę p i e n i a , b y w a ł a w ó w c z a s w y k ł a d a n a tajnie (in conventiculiś). J e s t to
c h a r a k t e r y s t y c z n e dla rewolucyjności i żywości t e g o p r ą d u . 29 g r u d n i a 1340 r.
p r z e p r o w a d z o n o dalszą c e n z u r ę szeregu t e z o c k h a m i s t y c z n y c h . W s z y s t k o to
j e d n a k nie p o m o g ł o i o c k h a m i z m stał się k a t a l i z a t o r e m wielu prądów, k t ó r e cha
rakteryzują kryzys w p o ł o w i e X I V w. (zwłaszcza w latach 1339-1347), a k t ó r e
M i c h a l s k i nazwał k r y t y c y z m e m i s c e p t y c y z m e m p ó ź n e g o ś r e d n i o w i e c z a .
Via moderna staje się k i e r u n k i e m tak bardzo pociągającym umysły, że m n i e j
więcej przez 150 lat, a w i ę c dłużej niż okres złotej scholastyki X I I I w. w Paryżu,
p a n u j e o c k h a m i z m . Przyczynia się d o tego szereg w y b i t n y c h u c z o n y c h , którzy
m n i e j lub bardziej przyznają się d o tego nurtu. O m ó w i m y w skrócie ich poglądy.
A. Adam Wodham
U c z n i e m O c k h a m a w O k s f o r d z i e był A d a m W o d h a m ( G o d d a m , 1*1358 r.). Był
o n a n g i e l s k i m f r a n c i s z k a n i n e m , k t ó r y o k o ł o 1340 r. n a u c z a ł teologii w O k s f o r
d z i e i w L o n d y n i e . J e s t o n a u t o r e m k o m e n t a r z a d o Sentencji i b a r d z o w a ż n e g o
w s t ę p u d o Logiki O c k h a m a .
U A d a m a z a z n a c z a się w y r a ź n i e t e n d e n c j a d o r o z s z c z e p i e n i a teologii i fi
lozofii. W o d h a m s k a r ż y się, ż e u p a d a k u l t y w o w a n i e logiki, w k t ó r e j n a j z n a k o
m i t s z y m m i s t r z e m był O c k h a m , m n i e j s z y p r z e z z a k o n , ale w i ę k s z y d z i ę k i p r z e
929
nikliwości s w e g o g e n i u s z u i p r a w d z i w o ś c i s w e g o n a u c z a n i a .
9 2 9
Por. Adam Wodham, Przedmowa do logiki Ockhama, w: F. Ehrle, Sentenzkommentar
Peters von Candia, s. 100-101.
XLVI. Nominales 821
A d a m W o d h a m p r z e j a w i a z a p a t r y w a n i a b a r d z o t y p o w e dla s c h y ł k o w e g o
o k r e s u teologii s p e k u l a t y w n e j i filozofii. D o t y c z ą o n e s a m y c h p o d s t a w w s z e l
kiej m o n o t e i s t y c z n e j teologii. A d a m uważa, że teza o j e d y n o ś c i p i e r w s z e j przy
c z y n y n i e m o ż e b y ć d o w i e d z i o n a w s p o s ó b wystarczający {sufficienter demonstra-
td), lecz t y l k o s k u t e c z n i e j u z a s a d n i o n a niż teza p r z e c i w n a {suadet efficacius qu-
am oppositd). Ujawnia się tu w całej p e ł n i p r o b a b i l i z m .
B. Robert Holkot
Miarą t e g o , z j a k i m o p o r e m z a k o r z e n i a ł się t o m i z m n a w e t w z a k o n i e k a z n o
dziejskim, jest nauka wyznawana przez dominikanina angielskiego z C a m b r i d
g e R o b e r t a H o l k o t a ( t l 3 4 9 r.).
T o m i s t y c z n ą n a u k ę o o d r ę b n o ś c i w i e d z y i wiary przyjął o n z u p e ł n i e
w d u c h u via moderna. Głosił t e z ę , że w teologii m u s i o b o w i ą z y w a ć i n n a logika
niż w n a u k a c h p r z y r o d n i c z y c h {rationalis logica fidei alia debet esse a logica natu-
rali). D l a p r z y k ł a d u p r z y t o c z y m y kilka j e g o poglądów. M i ę d z y i n n y m i H o l k o t
głosił, ż e w s z e c h m o c boża n i e m a ż a d n y c h granic. Z tej zaś t e z y m o ż n a wycią
g n ą ć i n n e , na p r z y k ł a d o a b s o l u t n e j m o c y Boga {depotentia Dei absolutd), g d z i e
Bóg m o ż e kazać, b y G o n i e n a w i d z o n o , l u b m o ż n a t w i e r d z i ć , iż C h r y s t u s m ó g ł
się m y l i ć i w p r o w a d z a ć i n n y c h w błąd. H o l k o t t w i e r d z i dalej, ż e chociaż B ó g
n i e j e s t o d p o w i e d z i a l n y za g r z e c h , j e s t j e g o k o n i e c z n ą przyczyną {seąuitur neces-
930
sario, quod Deus sit immediata causa peccati) . M ó w i on, iż całe n a s z e p o z n a n i e
j e s t e s t w czysto d u c h o w y c h n i e j e s t o p a r t e na d o ś w i a d c z e n i u i d l a t e g o n i k t nig
d y n i e m ó g ł d o w i e ś ć i s t n i e n i a t a k i c h j e s t e s t w . W s z y s t k o , co na t e n t e m a t k i e
d y k o l w i e k p o w i e d z i a n o w filozofii, j e s t t y l k o pozostałością p o p i e r w o t n y m o b
j a w i e n i u , j a k i e zostało d a n e l u d z i o m :
A w i ę c w s z e l k i e b y t y d u c h o w e (Bóg i i n t e l i g e n c j e ) n i e m o g ą b y ć p r z e z
nas w s p o s ó b p r z y r o d z o n y p o z n a n e . M a m y tu reakcję o c k h a m i z m u p r z e c i w
a w e r r o i s t y c z n e j wizji k o s m o s u . H o l k o t p o w i a d a w r ę c z o A w e r r o e s i e j a k o
o zbóju, k t ó r y p o g a r d z a w s z y s t k i m i p r a w a m i {ribaldus illepessimus Commentator
9 3 2
Averroes, omnium legum contemptor) .
H o l k o t u w a ż a , iż ż a d e n filozof n i g d y n i e d o w i ó d ł z d a n i a Deus est, rozu-
9 3 0
Holkot, Sententiae, II, 1, cyt. za M. de Wulf, Histoire de la philosophie medieuale, t. III,
s. 57.
9 3 1
Cyt. za K. Michalski, La physiąue nouvelle..., s. 36; za E. Gilson, Historia filozofii...,
przekł. S. Zalewski, s. 446.
9 3 2
Ibidem.
Średniowiecze 822
Ż a d n a teologia, którą w s p o s ó b p r z y r o d z o n y m o ż e p o z y s k a ć c z ł o w i e k
w czasie swojej d o c z e s n e j p i e l g r z y m k i , nie j e s t n a u k ą .
933
N u l l a t h e o l o g i a , q u a m viator p o t e s t n a t u r a l i t e r a c ą u i r e r e , est s c i e n t i a .
O t o w n i o s k i , d o j a k i c h j u ż w ó w c z a s d o c h o d z i ł y k o n s e k w e n t n e i ścisłe
umysły, przyjąwszy raz założenia O c k h a m a , a z a r a z e m w y t y c z n e via moderna.
P o ś r ó d d o m i n i k a n ó w a n g i e l s k i c h n i e s a m t y l k o H o l k o t był w y z n a w c ą via
moderna. Z w o l e n n i k i e m O c k h a m a j e s t r ó w n i e ż C r a t h o r n , angielski (w o d r ó ż
n i e n i u od F r a n c u z a , Mikołaja z A u t r e c o u r t ) H u m e ś r e d n i o w i e c z a .
G. Grzegorz z Rimini
I n n ą c h a r a k t e r y s t y c z n ą postacią był g e n e r a ł a u g u s t i a n ó w i profesor teologii
w P a r y ż u G r z e g o r z z R i m i n i (Ariminensis) zmarły w 1358 r. W ł a ś c i w y m m i
s t r z e m G r z e g o r z a był św. A u g u s t y n , z k t ó r e g o p o g l ą d a m i godził o n w i e l e t e z wy
raźnie o c k h a m i s t y c z n y c h . P r z e z dziesięć lat w y k ł a d a ł w P a r y ż u Sentencje i w i e l e
j e g o p o g l ą d ó w ś w i a d c z y o zależności od O c k h a m a .
W n a u c e o p o z n a n i u G r z e g o r z z R i m i n i ś w i a d o m i e p o d ą ż a za A u g u s t y
n e m , o k t ó r y m p o w i a d a , iż z b a d a ł n a s z e p o z n a n i e w s p o s ó b o w i e l e s t a r a n n i e j
szy i bardziej g r u n t o w n y od i n n y c h , o c z y m p r z e k o n u j ą nas z a c h o w a n e p i s m a
(qui modum nostrae cognitionis diligentius et exquisitius ceteris, ąuorum doctrinae ad
9M
nos devenerunt, investigavit) . J e d n a k za m a ł o z n a m y d o k t r y n ę G r z e g o r z a , a b y
m o ż n a było w y d a ć o niej j a k i ś d e f i n i t y w n y sąd. W n a u c e o p o z n a n i u p o d k r e ś l a
G r z e g o r z p i e r w s z e ń s t w o p o z n a n i a i n t u i c y j n e g o , species zaś z a c h o w u j e t y l k o
przy p o z n a w a n i u p r z e d m i o t ó w n i e o b e c n y c h . Z a w i ł e są j e g o w y p o w i e d z i na t e
m a t p r z e d m i o t u wiedzy. C h o d z i tu z a p e w n e o to s a m o z a g a d n i e n i e , k t ó r e p o
ruszał H o l k o t . G r z e g o r z p o w i a d a , że p r z e d m i o t e m naszej w i e d z y j e s t z n a c z e n i e
w n i o s k u (significatum conclusionis). T o z n a c z e n i e j e s t p e w n e g o rodzaju n i e b y
t e m , ale nie z n a c z y to, b y w i e d z a nasza n i e miała w ogóle p r z e d m i o t u .
N a p o d s t a w i e o b e c n e j znajomości d o k t r y n y G r z e g o r z a t r u d n o z d e c y d o
w a ć , czy j e s t a u g u s t y n i s t ą p o d s z y w a j ą c y m się p o d O c k h a m a , czy t e ż o c k h a m i -
stą, k t ó r y s z u k a oparcia w myśli św. A u g u s t y n a .
Ibidem, s. 34.
Grzegorz z Rimini, cyt. za E. Gilson, Historia filozofii..., przekł. S. Zalewski, s. 447.
XLVI. Nominales 823
D. Jan z Mirecourt
J e d n y m z myślicieli, k t ó r z y przyczynili się d o u m o c n i e n i a via moderna i o c k h a -
m i z m u filozoficznego, był J a n z M i r e c o u r t , cysters (Biały m n i c h - Monachus Al-
bus), k t ó r y o k o ł o 1345 r. w y k ł a d a ł w P a r y ż u . P r o f e s o r o w i e U n i w e r s y t e t u P a r y
s k i e g o w 1347 r. p o t ę p i l i j e g o czterdzieści tez. M i m o w y r a ź n y c h analogii d o
O c k h a m a myśl Jana jest bardzo samodzielna, dochodzi on do oryginalnych po
m y s ł ó w zwłaszcza w z a g a d n i e n i u p o z n a n i a . W y r ó ż n i a d w a p o r z ą d k i o c z y w i s t o
ści, p i e r w s z y o p a r t y n a z a s a d z i e n i e s p r z e c z n o ś c i , drugi na d w o j a k i m d o ś w i a d
9 3 5
c z e n i u , w e w n ę t r z n y m m e g o istnienia i i s t n i e n i a c z e g o ś p o z a m n ą , oraz z e
wnętrznym, zmysłowym.
D o ś w i a d c z e n i e , n a k t ó r y m opiera się p e w n o ś ć d r u g i e g o t y p u j e s t w p e ł
ni b e z p o ś r e d n i e . P r z e d m i o t y b o w i e m p o z n a j e m y intuicyjnie, n a t o m i a s t g d y
p o z n a j e m y c z ł o w i e k a , to n i e w y s t ę p u j e ż a d e n j e g o obraz, za k t ó r e g o p o ś r e d n i c
936
t w e m b y ł b y o n p o z n a w a n y (ido/um hominis mediante quo intelligitur homo) . Na
s t ę p u j e tu w y r a ź n e o d r z u c e n i e species, p o n i e w a ż w p r z e c i w n y m razie m a m y d o
c z y n i e n i a z regressus ad infinitum.
T y l k o i w y ł ą c z n i e z d a n i a a n a l i t y c z n e mają p i e r w s z y t y p p e w n o ś c i . C a ł a
nasza w i e d z a o ś w i e c i e z e w n ę t r z n y m i cała teologia n a t u r a l n a p o s i a d a j e d y n i e
o c z y w i s t o ś ć d r u g i e g o rodzaju, chociaż w p o z n a w a n i u świata z e w n ę t r z n e g o m o
ż e B ó g s p r a w i ć w s p o s ó b c u d o w n y , że p o s i a d a m y w nas w y o b r a ż e n i e c z e g o ś ,
czego naprawdę nie ma.
P o t ę p i e n i e J a n a z M i r e c o u r t w roku 1347 m a s w e źródło w j e g o poglą
d a c h z z a k r e s u teologii n a t u r a l n e j , k t ó r e były k o n s e k w e n c j ą drogi w y t y c z o n e j
p r z e z O c k h a m a . Rozwija o n wątki, k t ó r e t k w i ł y w o c k h a m o w s k i e j teologii a b
s o l u t n e j m o c y b o ż e j . P o m i ę d z y p o t ę p i o n y m i t e z a m i J a n a znajdują się t w i e r d z e
nia: B ó g m ó g ł u c z y n i ć , ż e nasz świat, k t ó r y istnieje, n i g d y b y n i e istniał; B ó g
n i e t y l k o d o p u s z c z a g r z e c h ale c h c e go na m o c y swej woli s p r a w c z e j {voluntas
efficax Dei). A w i ę c Bóg p o w o d u j e to, że g r z e s z n i k grzeszy i ż e j e s t t y m , k t ó r y
9yi
g r z e s z y (facii ipsum peccare et quod ipsepeccef) \ w życiu m o r a l n y m zachodzą ta
k i e p o k u s y , k t ó r y m się a b s o l u t n i e n i e m o ż n a o p r z e ć b e z c u d o w n e j i n t e r w e n c j i
z e s t r o n y Boga. W o b e c t e g o , jeśli u l e g a się t a k i m p o k u s o m , a c u d n i e n a s t ę p u
j e , to n i e p o p e ł n i a się g r z e c h u .
E. Mikołaj z Autrecourt
N a j k o n s e k w e n t n i e j wyciąga w n i o s k i z t e z o c k h a m i s t y c z n y c h i d o d a j e d o n i c h
s z e r e g i n n y c h n a u k n i e z w y k l e o d w a ż n y c h j e d n a z n a j c i e k a w s z y c h postaci
X I V w., M i k o ł a j z A u t r e c o u r t ( d e Ultricuria), z m a r ł y o k o ł o 1350 r.
9 3 5
Por. Augustyn, De Trinitate, X, 10, 14, „jeśli błądzę, to jestem" (si enim fallor, sum).
9 3 6
Jan z Mirecourt, cyt. za E. Gilson, Historia filozofii..., przekł. S. Zalewski, s. 448.
9 3 7
Ibidem, s. 450.
Średniowiecze 824
N i g d y w i ę c z faktu, ż e z a c h o d z i j a k a ś j e d n a rzecz, n i e m o ż e m y w n o s i ć
o i s t n i e n i u d r u g i e j . T o t w i e r d z e n i e Mikołaja było p r z e d e w s z y s t k i m c i o s e m
w y m i e r z o n y m w samo sedno metafizyki, w zasadę przyczynowości. Teza
stwierdzająca z w i ą z e k p r z y c z y n o w y n i e b ę d ą c z d a n i e m a n a l i t y c z n y m (oczywi
ście tej t e r m i n o l o g i i M i k o ł a j n i e u ż y w a ) , n i e j e s t ani t w i e r d z e n i e m k o n i e c z
n y m , ani o c z y w i s t y m . W o b e c t e g o p r z y c z y n o w o ś ć m o ż e się u t r z y m a ć j e d y n i e
na p o d s t a w i e d o ś w i a d c z e n i a , ale j u ż t y l k o j a k o t w i e r d z e n i e p r a w d o p o d o b n e .
Z a c h o d z i tu w i e l k i e p o d o b i e ń s t w o m i ę d z y M i k o ł a j e m a H u m e ' e m , z racji o p a r -
8
Por. Discussio et reprobatio errorum magistri Nicolai w: Chartularium Unwersitas Pa-
risiensis, t. II, s. 1124.
9
Mikołaj z Autrecourt, Notices etextraits, wyd. Haurćau, t. 34, s. 332.
0
Mikołaj z Autrecourt, Exigit ordo executionis, w: J. R. 0 ' D o n n e l , Nicholas of Autre
court, „Mćdićval Studies", 1/1939, s. 179-280.
1
Mikołaj z Autrecourt, Notices et extraits, wyd. Haurćau, t. 34, s. 333.
XLVI. Nominales 825
cia p r z y c z y n o w o ś c i na d o ś w i a d c z e n i u i d l a t e g o Mikołaj b y w a n a z y w a n y c z ę s t o
H u m e ' e m średniowiecza.
Z n a j d u j e m y u Mikołaja inną ciekawą myśl, ż e j e d y n i e i w y ł ą c z n i e na
p o d s t a w i e d o ś w i a d c z e n i a k o n t a k t u j e m y się z t y m , co n a p r a w d ę istnieje. D l a t e
go d o ś w i a d c z e n i e j e s t n a s z y m j e d y n y m ź r ó d ł e m p o z n a n i a , ale M i k o ł a j u w a ż a ,
iż n i e p r o w a d z i nas o n o d o i n n e j wiedzy, j a k t y l k o d o p r a w d o p o d o b n e j .
P o n i e w a ż było dla m n i e c z y m ś o c z y w i s t y m , ż e o g r z e w a ł e m r ę k ę , k i e d y
z b l i ż y ł e m ją d o ognia, u w a ż a m o b e c n i e za rzecz p r a w d o p o d o b n ą , ż e
ogrzeję r ę k ę , k i e d y p o n o w n i e zbliżę ją d o ognia.
Q u i a m i h i fuit e v i d e n s a l i ą u a n d o , q u o d ą u a n d o p o n e b a m m a n u m ad
i g n e m , e r a m c a l i d u s , i d e o p r o b a b i l e est m i h i , q u o d si n u n c p o n e r e m ,
942
quod essem calidus .
T o s a m o d o t y c z y i z a g a d n i e n i a substancji, k t ó r e j e s t t y l k o s z c z e g ó ł o w y m
p r z y p a d k i e m z a g a d n i e n i a p r z y c z y n o w o ś c i . P o d o b n i e j a k w n i o s k o w a n i e od
s k u t k ó w d o p r z y c z y n y p r z e b i e g a r ó w n i e ż w n i o s k o w a n i e od p r z y p a d ł o ś c i d o
s u b s t a n c j i . W n i o s e k z t a k i e g o r o z u m o w a n i a n i g d y n i e j e s t oczywisty, lecz t y l k o
p r a w d o p o d o b n y . J e d y n e s u b s t a n c j e , k t ó r e m o ż e m y s t w i e r d z i ć j a k o istniejące
r e a l n i e , to nasza w ł a s n a d u s z a oraz to w s z y s t k o , co d a n e n a m z m y s ł o w o , b e z p o
średnio. Wobec tego:
N i k t n i g d y n i e był z d o l n y w n i o s k o w a ć z oczywistością na p o d s t a w i e
przedmiotów zmysłowo poznawalnych o istnieniu innych przedmiotów
zwanych substancjami.
M i k o ł a j m a p e ł n e z a u f a n i e d o t e g o w s z y s t k i e g o , co s t a n o w i d z i e d z i n ę b y
t ó w z j a w i s k o w y c h (ens apparens). W s z y s t k i e n a s z e w r a ż e n i a z m y s ł o w e są p r a w
d z i w e i j e s t z u p e ł n i e o b o j ę t n e , czy c h o d z i tu o z ł u d z e n i a , h a l u c y n a c j e , czy t e ż
o r ó ż n e esse obiectwa na p r z y k ł a d b y t y i n t e n c j o n a l n e . P o d o b n i e j a k z z a g a d n i e
n i e m s u b s t a n c j i , rozprawia się Mikołaj z z a g a d n i e n i e m celowości: zasada, ż e
z j e d n e j rzeczy n i e m o ż n a w n o s i ć o d r u g i e j , m a t a k p o w s z e c h n y zasięg, ż e z p o
z n a w a n y c h p r z e z nas zjawisk a b s o l u t n i e n i e m o ż e m y w n o s i ć o j a k i m k o l w i e k
c e l o w y m u r z ą d z e n i u świata. Z tej p r z y c z y n y j e s t r ó w n i e ż n i e m o ż l i w e z n a l e z i e
n i e o b i e k t y w n e j p o d s t a w y , która u z a s a d n i a ł a b y h i e r a r c h i c z n e s t o p n i o w a n i e d o
skonałości w świecie. W e d ł u g Mikołaja j e s t c z y m ś b e z s e n s o w n y m i n i e u z a s a
d n i o n y m przyjęcie w ł a d z p s y c h i c z n y c h :
N a s t ę p u j ą c e r o z u m o w a n i a n i e są o c z y w i s t e : j e s t a k t p o j m o w a n i a , z a t e m
j e s t i n t e l e k t ; j e s t a k t woli, z a t e m j e s t wola.
9 4 2
Mikołaj z Autrecourt, cyt. za E. Gilson, Historia filozofii..., przekł. S. Zalewski, s. 452.
^Ibidem, s. 453.
Średniowiecze 826
I s t a e c o n s e ą u e n t i a e n o n s u n t e v i d e n t e s : a c t u s i n t e l l i g e n d i est, ergo i n t e l
9 4 4
l e c t u s est; a c t u s v o l e n d i est, igitur v o l u n t a s e s t .
W s z y s t k i e t e p o d s t a w o w e założenia p r o w a d z i ł y d o w n i o s k ó w b a r d z o
ś m i a ł y c h . S k o r o została c a ł k o w i c i e o d r z u c o n a p o z n a w a l n o ś ć istoty rzeczy ( s u b
stancji) oraz p r z y c z y n o w o ś ć i c e l o w o ś ć j a k o zasady m e t a f i z y c z n e , to o c z y w i ś c i e
m u s i a ł y zostać o d r z u c o n e w s z y s t k i e t r a d y c y j n e d o w o d y istnienia Boga (z ist
n i e n i a świata n i e m o ż e m y w n o s i ć o i s t n i e n i u Boga). I s t n i e n i e Boga staje się tyl
k o tezą wiary, a na g r u n c i e filozoficznym M i k o ł a j d o c h o d z i d o t w i e r d z e n i a ,
które występuje pośród tez potępionych:
O tych t w i e r d z e n i a c h z a p e w n e p o w i a d a s e n t e n c j a :
I t e m dixi in ą u a d a m d i s p u t a t i o n e , q u o d c o n t r a d i c t o r i a ad i n v i c e m i d e m
946
s i g n i f i c a n t . I dalej:
Ż e B ó g i s t w o r z e n i e n i e są c z y m ś , co j e s t fałszem i z g o r s z e n i e m , w e d l e
b r z m i e n i a słów.
Q u o d D e u s e t c r e a t u r a n o n s u n t aliquid. F a l s u m e t s c a n d a l o s u m , p r o u t
9 4 7
verba s o n a n t .
D o t a k i c h t w i e r d z e ń d o p r o w a d z i ł Mikołaja j e g o s c e p t y c y z m , k t ó r y b y n a j
m n i e j n i e był s c e p t y c y z m e m z u p e ł n y m i k o n s e k w e n t n y m , lecz dotyczył właści
w i e tylko m e t a f i z y k i i jej t e z zasadniczych. G ł ó w n i e był s k i e r o w a n y (jak i cała
późniejsza u m y s ł o w o ś ć r e n e s a n s o w a ) p r z e c i w a r y s t o t e l i z m o w i i s t o s o w a n i u go
w teologii. Z a s a d y n i e s p r z e c z n o ś c i n i e uważał Mikołaj za p o d s t a w ę s y s t e m u ,
lecz t y l k o za k r y t e r i u m prawdziwości, d l a t e g o odrzucił całą d i a l e k t y c z n ą s t r o n ę
r o z u m o w a ń m e t a f i z y c z n y c h i cały g m a c h w i e d z y ( p r a w d o p o d o b n e j ) opierał tyl
k o na d o ś w i a d c z e n i u . A n t y a r y s t o t e l i z m Mikołaja r o z u m i a n y j a k o o d r z u c e n i e
substancji różnej od przypadłości, przejawia się w j e g o teorii materii. P o r z u c a o n
z d e c y d o w a n i e a r y s t o t e l e s o w s k i e pojęcie materii i o p o w i a d a się za a t o m i z m e m ,
g d z i e p o w s t a w a n i e i g i n i ę c i e to t y l k o p r z e m i a n y w u k ł a d z i e atomów.
B a r d z o c i e k a w e są p o g l ą d y Mikołaja d o t y c z ą c e światła. J e g o t e z y n i e sta-
944
Tbidem, s. 453.
9 4 5
Discussio et reprobatio errorum magistri Nicolai, w: Chartularium Unwersitas Parisien-
sis, t. II, s. 580.
9 4 6
Ibidem, t. II, s. 578, 33.
9 4 7
Ibidem, t. II, s. 578, 32.
XLVI. Nominales 827
Illa t a m e n m o d i c a c e r t i t u d o p o t e s t in brevi h a b e r i t e m p o r e , si h o m i n e s
c o n v e r t a n t i n t e l l e c t u m s u u m ad res e t n o n ad i n t e l l e c t u m Aristotelis e t
9 4 8
Commentatoris .
J e s z c z e raz m o ż e m y z a u w a ż y ć , j a k w y r a ź n i e w y s t ę p u j e tu rozpoczynają
c e się od O c k h a m a o d c h o d z e n i e od Arystotelesa, k t ó r e d o p i e r o w X V I w. w y d a
s w e p e ł n e o w o c e . T e n d e n c j a zaznaczająca się zaraz p o św. T o m a s z u , a p o l e g a
jąca na t y m , b y j a k najwięcej t e z filozoficznych p r z e m i e n i a ć w t w i e r d z e n i a wia
ry, objawia się u Mikołaja w b a r d z o w y r a ź n e j postaci. T e r e n służący za o p a r c i e
dla w i e d z y p r z y r o d z o n e j ( w p r a w d z i e w y ł ą c z n i e p r a w d o p o d o b n e j ) zacieśnia się
t a k b a r d z o , że o b e j m u j e o n t y l k o i w y ł ą c z n i e p r z e d m i o t y p i ę c i u z m y s ł ó w oraz
W s p o m i n a l i ś m y o t y m , ż e n i e m o ż n a całej, c h o c i a ż z n a n e j t y l k o u ł a m k o
w o n a u k i Mikołaja, w y p r o w a d z i ć od O c k h a m a . Zaznaczają się tu p e w n e m o t y
w y i wątki d o k t r y n a l n e , k t ó r e mają s w e źródło g d z i e i n d z i e j . Ś l e d z e n i e d z i e j ó w
takich właśnie wątków, a nie tylko wniosków, do których dochodzą kierunki
k r y t y c z n e , p o w i n n o b y ć w e d ł u g G i l s o n a g ł ó w n y m z a d a n i e m h i s t o r y k ó w filozo
fii w i e k u XIV.
Głoszą z a t e m , ż e i s t n i e n i e j a k i e j k o l w i e k s u b s t a n c j i n i e j e s t a b s o l u t n i e
oczywiste; jest tylko p r a w d o p o d o b n e .
E t i d e o d i c u n t , q u o d n o n est simpliciter e v i d e n s a l i ą u a m s u b s t a n t i a m e s
9 4 9
se i m m o s o l u m p r o b a b i l e .
B r i n k e l z k o l e i nawiązuje d o p o g l ą d ó w Mikołaja z A u t r e c o u r t na t e m a t
p o z n a w a l n o ś c i Boga i t w i e r d z i , ż e z e s k o ń c z o n y c h s k u t k ó w n i e m o ż n a w n o s i ć
o i s t n i e n i u Boga.
M i s t r z o w i e paryscy, k t ó r z y w 1474 r. starali się u s p r a w i e d l i w i ć tzw. via
moderna p o w o ł y w a l i się na p o g l ą d y u c z o n y c h , k t ó r y c h nazywali doctissimi viri
nominales.
G. Piotr z Ailly
J e d n y m z n a j w a ż n i e j s z y c h n o m i n a l i s t ó w był P i o t r z Ailly ( d e Alliaco), k t ó r y
żył w latach 1 3 5 0 - 1 4 2 0 . S t u d i o w a ł , a n a s t ę p n i e n a u c z a ł w P a r y ż u , g d z i e został
kanclerzem uniwersytetu, potem biskupem, wreszcie kardynałem. Napisał
De anima, k o m e n t a r z d o Sentencji i k o m e n t a r z d o O pocieszeniu, jakie daje filo
zofia B o e c j u s z a oraz s z e r e g i n n y c h t r a k t a t ó w . N a s o b o r z e w K o n s t a n c j i j a k o
n o m i n a l i s t a w y s t ą p i ł p r z e c i w k o o p a r t y m na r e a l i z m i e p o j ę c i o w y m p o g l ą d o m
Wiklifa i H u s a . Z n a m i e n n a dla P i o t r a j e s t p o s t a w a k r y t y k u j ą c a a r y s t o t e l i z m
i zalecająca ścisły e m p i r y z m . Był o n n i e t y l k o s y m p a t y k i e m o c k h a m i z m u ,
w j e g o p o g l ą d a c h p r z e j a w i a się w p r o s t w i e l e myśli O c k h a m a . W p r o c e s i e p o
z n a n i a w y r ó ż n i a o n ś w i a t ł o p r z y r o d z o n e (lumen naturale) i r o z u m (ratio). U w a
ża, ż e ś w i a t ł o p r z y r o d z o n e p o z n a j e to, co a b s o l u t n i e p e w n e , na p r z y k ł a d zasa
d ę n i e s p r z e c z n o ś c i czy i n t u i c j ę w ł a s n e g o i s t n i e n i a . W s z e l k i e i n n e p o z n a n i e
j e s t r o z u m o w e . D o s t a r c z a n a m o n o d o w o d ó w co najwyżej b a r d z i e j p r a w d o
p o d o b n y c h niż i n n e (valde probabiles). Bóg nie jest niczym ograniczony
w s w e j woli:
B ó g usuwając d o w o l n y z e w n ę t r z n y p r z e d m i o t z m y s ł o w y m o ż e z a c h o w a ć
w d u s z y j e g o obraz zmysłowy.
D e u s d e s t r u c t o ą u o l i b e t sensibili e x t r i n s e c o p o s s e t c o n s e r v a r e in a n i m a
9 5 1
sensationem .
J e s t rzeczą b a r d z o c h a r a k t e r y s t y c z n ą , ż e w ł a ś n i e ta r e c e p t y w n o - n o m i n a -
listyczna p o s t a w a u m y s ł o w a j e s t p o d ł o ż e m , na k t ó r y m w y r a s t a teologia
o d m i e n n a od s c h o l a s t y c z n e j .
H. Gerard Groot
W X I I I w. d o m i n o w a ł a d i a l e k t y c z n a teologia s p e k u l a t y w n a , w p r z ę g a j ą c a
w swój g m a c h , j a k k a t e d r a g o t y c k a , całą m o c i n t e l e k t u a l n ą n a t u r y l u d z k i e j .
J e d n a k w k r ó t c e p o św. T o m a s z u ściany t e g o g m a c h u z a c z ę ł y się rysować.
Z w ą t p i e n i e w m o c r o z u m u i n a t u r y stało się przyczyną t e g o , ż e pojawia się
d o ś ć w c z e ś n i e i n n y t y p teologii. J e s t to k o n c e p c j a a n t y d i a l e k t y c z n a i a n t y m e -
tafizyczna, k t ó r a miała b y ć o p a r t a na p o g l ą d a c h i na tradycji Ojców. P o w r ó t d o
p a t r y s t y k i to p i e r w s z y p r z e b ł y s k d u c h a h u m a n i z m u r e n e s a n s o w e g o . I n a c z e j
p r o c e s t e n p r z e b i e g a ł w e Francji, a inaczej w e W ł o s z e c h . T a m P e t r a r k a zaczy
nając od s t u d i o w a n i a C y c e r o n a , p r z e s z e d ł d o A u g u s t y n a , w e Francji nastąpiła
e w o l u c j a od A u g u s t y n a k u C y c e r o n o w i . J u ż w X I I I w. r o z p o c z y n a się o b r o n a
teologii p r z e d „inwazją m e t a f i z y k i " . J e s t to k o l e j n y o b j a w z n a n y c h n a m j u ż
T e n k i e r u n e k zaznacza się w y r a ź n i e u G e r a r d a G r o o t a ( G e r a r d u s M a
g n u s ) żyjącego w latach 1 3 4 0 - 1 3 8 4 , k t ó r y w y w a r ł g ł ę b o k i w p ł y w na T o m a s z a
a K e m p i s . G i l s o n w n a s t ę p u j ą c y c h słowach c h a r a k t e r y z u j e p o g l ą d y G r o o t a na
wołującego, b y „ z a c h o w a ć wiarę w Kościół C h r y s t u s o w y , w i e r z y ć w Pismo Świę
te z g o d n i e z r o z u m i e n i e m Ojców, żyć w e d l e Ewangelii w czystości i w u b ó s t w i e ,
n i e tracić czasu n a g e o m e t r i ę , a r y t m e t y k ę , r e t o r y k ę , d i a l e k t y k ę , g r a m a t y k ę , p o
ezję czy astrologię. J e d n y m s ł o w e m u n i k a ć w s z e l k i e j w i e d z y z w y j ą t k i e m e t y
ki, d o której zresztą najmądrzejsi z e s t a r o ż y t n y c h , S o k r a t e s i P l a t o n s p r o w a d z i
li filozofię. A d a l e j , n i e s t u d i o w a ć ż a d n e j n a u k i p r z y n o s z ą c e j zyski, j a k n p . m e
dycyny, p r a w a c y w i l n e g o czy k a n o n i c z n e g o ; n i g d y n i e u c z y ć się p o to, b y
u z y s k a ć s t o p i e ń n a u k o w y w teologii. K o r z e n i e m n a s z y c h n a u k m a b y ć E w a n
gelia C h r y s t u s a i o n a m a b y ć z w i e r c i a d ł e m n a s z e g o życia, quia ibi est vita Chri-
sti\ dalej ż y w o t y O j c ó w p u s t y n i , Listy P a w ł a , p o z o s t a ł e Listy kanoniczne i Dzieje
apostolskie; n a s t ę p n i e książki p o b o ż n e j a k Soliloąuia A u g u s t y n a i r ó ż n e t r a k t a t y
św. B e r n a r d a i j e g o szkoły; w r e s z c i e Stary Testament z t y m j e d n a k , ż e księgi hi
s t o r y c z n e p o s a p i e n c j a l n y c h . K r ó t k o m ó w i ą c m a m y tu t y p o w y w y p a d e k reduc-
tionis omnium ad vitam monasticam, a jeżeli t e n p r o g r a m n i e sprzyjał s t u d i o m
k l a s y c z n y m , to w n a j w y ż s z y m s t o p n i u niweczył k u l t u r ę scholastyczną, która
s t a n o w i ł a p r z y c z y n ę o d r z u c e n i a o w y c h k l a s y c z n y c h s t u d i ó w i główną p r z e s z k o
9 5 2
d ę ich p o w r o t u " .
G e r a r d G r o o t był twórcą z g r o m a d z e n i a Braci W s p ó l n e g o Ż y c i a (devotio
moderna), s a m zaś znajdował się p o d w p ł y w e m R u y s b r o e c k a .
W D e v e n t e r (jeden z ośrodków jego zgromadzenia) spotykamy słynnego
T o m a s z a a K e m p i s ( 1 3 8 0 - 1 4 7 1 ) , k t ó r y w d z i e l e O naśladowaniu Jezusa Chrystu
sa p i s z e :
W r ó c i m y j e s z c z e d o z a g a d n i e n i a b a r d z o w a ż n e g o dla z r o z u m i e n i a r e n e
s a n s u , j a k i m był n o w y z w r o t k u k u l t u r z e j ę z y k a i l i t e r a t u r z e p i ę k n e j . I d e a ł n o
w e j teologii, o k t ó r e j w s p o m i n a l i ś m y , łączył się b a r d z o g ł ę b o k o z n a w r o t e m k u
z a g u b i o n e j i z a n i e d b a n e j p r z e z s c h o l a s t y k ę eruditio i eloąuentia. Będziemy
mówili o t y m , j a k literatura p i ę k n a i k u l t j ę z y k a zostały z a r z u c o n e w r a z z roz
w o j e m s c h o l a s t y k i . N a razie w związku z postacią P i o t r a z Ailly d o c h o d z i m y d o
I. Jan Gerson
U c z n i e m Piotra z Ailly, o m n i e j od s a m e g o nauczyciela skrajnych poglądach był
Jan G e r s o n (Charlier d e G e r s o n , J o h a n n e s Arnaudi d e Gersonio). Urodził się w ro
k u 1363. W 1392 został d o k t o r e m na U n i w e r s y t e c i e P a r y s k i m , a w 1395 r. k a n c
l e r z e m u n i w e r s y t e t u j a k o n a s t ę p c a Piotra z Ailly. J e g o życie u p ł y n ę ł o p o m i ę d z y
P a r y ż e m a B r u g e s , g d z i e gorąco zajmował się sprawami s c h i z m y i był j e d n y m
z gorliwych działaczy na soborze w Konstancji. P o roku 1419 usunął się d o L y o n u
i t a m u m a r ł w 1429.
G e r s o n j e s t b a r d z o ważną osobistością i p e ł n i rolę zwrotną w dziejach t e o
logii t e g o o k r e s u , nie b ę d ą c przy t y m ściśle filozofem. J e g o poglądy są p u n k t e m
wyjścia d o z r o z u m i e n i a w i e l u „źródeł d o k t r y n a l n y c h " , stąd wzrastające z a i n t e r e
954
s o w a n i e j e g o postacią i d z i e ł a m i . Pisał traktaty logiczne n a c e c h o w a n e n o m i n a -
l i z m e m , n p . Centilogium de conceptibus, De Concordia metaphysicae cum logica. Jest cie
k a w e , ż e określa o n walczące wówczas o b o z y j a k o jormalizantes i terministae.
G ł ó w n e d ą ż e n i e G e r s o n a to właśnie reforma teologii. P r a g n i e o n porzucić
s c h o l a s t y c z n e spory i wrócić d o Ojców, d l a t e g o żywi w y r a ź n e s y m p a t i e dla „czy
s t k i " o c k h a m i s t y c z n e j , i o dziwo, dla R a j m u n d a Lulla. P o g l ą d y swoje wyraża
G e r s o n w p i ś m i e De modis significandipropositiones guinguaginta, w k t ó r y m p r z e d
stawia c h o r o b ę e p o k i , to znaczy chaos s p o w o d o w a n y p o m i e s z a n i e m p r z e d m i o
t ó w (gramatyki, logiki, metafizyki i teologii) i m e t o d d o c i e k a ń ; w listach d o K o
l e g i u m N a w a r s k i e g o De reformatione theologiae, w kazaniach, w traktatach p r a w n o -
teologicznych, w których j e s t z w o l e n n i k i e m wyższości soboru n a d p a p i e ż e m ;
955
w d z i e l e 0 pocieszeniu, jakie daje teologia (De consolatione theologiae) .
N i e j e s t rzeczą łatwą d o k ł a d n e o k r e ś l e n i e fizjonomii i n t e l e k t u a l n e j G e r
sona. T r z e b a s o b i e d o b r z e u ś w i a d o m i ć , j a k w y g l ą d a ł o ó w c z e s n e życie i n t e l e k
t u a l n e . K o n c e n t r o w a ł o się o n o p r z e d e w s z y s t k i m na u n i w e r s y t e t a c h i d l a t e g o
zjawiska t a m z a c h o d z ą c e są dla nas n a j i s t o t n i e j s z e . W a ż n y j e s t p r z e d e w s z y s t -
k i m fakt, iż n a u n i w e r s y t e c i e d o c h o d z ą d o głosu e c h a w a l k p a p i e s k o - k r ó l e w -
s k i c h , w w y n i k u c z e g o p a p i e ż miał o p a r c i e u p r o f e s o r ó w c u d z o z i e m s k i c h ,
króla p o p i e r a l i w y k ł a d o w c y francuscy. W o b e c n i e w i e r n o ś c i P a r y ż a p a p i e ż e
u d z i e l a l i coraz w i ę c e j p r z y w i l e j ó w i n n y m u n i w e r s y t e t o m , k t ó r e w y s t ę p o w a ł y
w r o g o p r z e c i w P a r y ż o w i . J e d n a k n a j w a ż n i e j s z e b y ł o coraz w y r a ź n i e j s z e k r y s t a
l i z o w a n i e się d w u d r ó g , via antiąua i via moderna. N i e t y l k o w P a r y ż u , a l e i n a
i n n y c h u n i w e r s y t e t a c h ś c i e r a n i e się o w y c h n u r t ó w p r z e s ą d z a o c h a r a k t e r z e
ośrodków.
G e r s o n j e s t n i e t y l k o ś w i a d k i e m t e g o s t a n u rzeczy, a n g a ż u j e się c a ł k o w i
cie w starcia w r o g i c h s o b i e orientacji. B a r d z o c h a r a k t e r y s t y c z n e j e s t p o ł ą c z e n i e
u Gersona tendencji augustyńsko-patrystycznych z wyraźnymi sympatiami ku
ockhamizmowi. P r z e d e wszystkim, jest on wrogiem skrajnego, platońskiego re
a l i z m u i j e g o n o w s z y c h postaci. P o z w a l a n a m to z r o z u m i e ć , d l a c z e g o G e r s o n
w y s t ę p u j e ostro p r z e c i w E r i u g e n i e i z t e g o w ł a ś n i e p o w o d u k r y t y k u j e R u y s -
b r o e c k a . B a r d z o z n a m i e n n y dla t y c h t e n d e n c j i j e s t j e g o głos o r e a l i z m i e p l a t o ń
s k i m , k t ó r y jawił m u się j a k o p r z e c i w i e ń s t w o szkoły p e r y p a t e t y c k i e j i katolic
956
kiej (peripateticae et catholicae scholae contrarium) . Z tych też powodów ataku
j e d o k t r y n a l n i e skrajny realizm n a s o b o r z e w Konstancji. Słowa, k t ó r e c z y t a m y
w j e g o De Concordia metaphysicae cum logica, są wstrząsające.
T e z a o r e a l n y c h p o w s z e c h n i k a c h została o s t a t n i o p o t ę p i o n a p r z e z ś w i ę t y
sobór w K o n s t a n c j i p r z e c i w H u s o w i i H i e r o n i m o w i z Pragi, k t ó r y c h spa
lono, a t e n , k t o daje to ś w i a d e c t w o , widział to i słyszał.
G e r s o n należał d o generacji w i e l k i c h t e o l o g ó w s p e k u l a t y w n y c h , b y ł w i ę c
t e o l o g i e m , ale t a k ż e znawcą filozofii. N i e w ą t p l i w i e j e d n y m z j e g o p i e r w s z y c h
w r o g ó w d o k t r y n a l n y c h był skrajnie p l a t o ń s k i realizm i d l a t e g o stał się o n ini
c j a t o r e m p o t ę p i e n i a H u s a i E r i u g e n y . W realizmie p l a t o ń s k i m widział t e ż G e r
son ostoję n e c e s y t a r y z m u : skoro t w i e r d z i m y , ż e B ó g j e s t dobry, z a t e m istnieją
w N i m realne idee i można w N i m wyróżnić rzeczywiste formalitates.
G e r s o n n i e t y l k o walczy z p l a t o n i z m e m , ale i z p o g a ń s k i m p o j ę c i e m filo
958
z o f i i , k t ó r e g o w c i e l e n i e widzi w formalizmie S z k o t a . S p r z e c i w i a się w s z e l k i m
t e n d e n c j o m z m i e r z a j ą c y m d o u z n a n i a różnic r e a l n y c h w B o g u , a w d z i e l e D u n -
sa S z k o t a w i d z i n i e b e z p i e c z e ń s t w o p r z e m i a n y logiki w m e t a f i z y k ę i t e o l o g i ę .
Stąd t y t u ł j e g o t r a k t a t u De Concordia metaphysicae cum logica. W r o z p r a w i e tej d a
j e G e r s o n w y r a z swej n i e z w y k ł e j p r z e n i k l i w o ś c i i d a l e k o w z r o c z n o ś c i , g d y
t w i e r d z i , ż e zło szerzące się w ó w c z a s w ś w i e c i e u m y s ł o w y m m a s w e źródło
w p o m i e s z a n i u d z i e d z i n , logikę u p r a w i a się m e t a f i z y c z n i e , a m e t a f i z y k ę logicz
n i e . C a ł e a n t y r e a l i s t y c z n e n a s t a w i e n i e G e r s o n a rzucało go n i e j a k o m i m o woli
w objęcia o c k h a m i z m u .
Występując przeciw necesytaryzmowi, Gerson jest zwolennikiem nauki
9 5 9
O c k h a m a o absolutnej bożej w s z e c h m o c y oraz o b r a k u j a k i c h k o l w i e k różnic
w B o g u (formalitates). F u n d a m e n t e m całej teologii m u s i b y ć t e z a o a b s o l u t n e j
w o l n o ś c i i w s z e c h m o c y Boga, w którą t r z e b a wierzyć. N a t u r a l n i e moderni, ter-
ministae, conceptualistae uważają G e r s o n a za „ s w o j e g o " , w y k o r z y s t u j ą c w p e ł n i
j e g o w i e l k ą p o w a g ę dla w ł a s n y c h p o t r z e b . A l e m y l i l i b y ś m y się, g d y b y ś m y są
dzili, ż e G e r s o n a ożywiał t e n s a m d u c h , k t ó r y m byli przejęci s c e p t y c y X I V w.
G e r s o n i moderni wyznają w i e l e w s p ó l n y c h poglądów, ale u G e r s o n a p u n k t w y j
ścia z n a j d u j e się raczej w sferze d u c h o w o ś c i . J e s t o n raczej w y z n a w c ą a u g u s t y ń -
s k o - t r a d y c y j n e g o d u c h a , z k t ó r e g o zrodziły się Artykuły paryskie z 1277 r. i dla
t e g o j e g o w n i o s e k p ł y n ą c y z k r y t y c z n y c h analiz życia u m y s ł o w e g o b r z m i a s c e
9 6 0
t y c z n i e : „ N a w r a c a j c i e się i w i e r z c i e w E w a n g e l i ę " .
Z r e s z t ą G e r s o n miał t e ż ostre słowa i dla nominales. B a r d z o z n a m i e n n e
j e s t m o t t o , k t ó r e dał s w e m u t r a k t a t o w i De modis significandipropositiones quinqu-
9 6 1
aginta: „ P l e m i ę p r z e w r o t n e i w i a r o ł o m n e żąda z n a k u " . A w i ę c z n a k (signum),
k t ó r y stał się g ł ó w n y m t e m a t e m z a i n t e r e s o w a ń n o m i n a l i s t ó w , dla G e r s o n a był
p r z e j a w e m n i e c h r z e ś c i j a ń s k i e g o i n i e b e z p i e c z n e g o dla życia d u c h o w e g o n a s t a
wienia. Jak mało kto, zdawał sobie Gerson sprawę z niebywałego zamieszania,
k t ó r e p a n o w a ł o w ó w c z e s n y m życiu u m y s ł o w y m . D o j e g o p r z e j a w ó w należało
zwłaszcza p o m i e s z a n i e d z i e d z i n i b r a k p r e c y z y j n i e u s t a l o n y c h m e t o d w t e o l o
gii, m e t a f i z y c e , logice, teorii p o z n a n i a , g r a m a t y c e , p r z y r o d o z n a w s t w i e .
F e r m e n t był w i e l k i i G e r s o n w De Concordia metaphysicae cum logica zwra
ca u w a g ę na k o n i e c z n o ś ć o d r ę b n o ś c i i swoistości z a r ó w n o d z i e d z i n , j a k i m e
t o d . J e d n a k w i e l e czasu u p ł y n i e , z a n i m d o j d z i e d o t a k w y r a ź n e g o s k o n k r e t y z o
w a n i a p r o b l e m a t y k i , d o j a k i e g o j e s t e ś m y zdolni dziś. W t e d y t a k i e umysły, j a k
G e r s o n , w i d z i a ł y całe w y n a t u r z e n i e w i e l k i e j t r z y n a s t o w i e c z n e j s c h o l a s t y k i ,
k t ó r e d o k o n a ł o się w X I V w. Z d a w a ł y s o b i e t e ż s p r a w ę z o b n i ż a n i a się p o z i o m u
życia w e w n ę t r z n e g o ( n p . rozrastające się a m b i c j e z a k o n n e ) i bolały n a d
p o s t ę p u j ą c y m u p a d k i e m , k i e d y to pozostało j u ż b a r d z o n i e w i e l e ze ś w i e t n o ś c i
wieku XIII.
G ł ó w n y m wysiłkiem Gersona (podobnie jak Gerarda Groota, Tomasza
a K e m p i s czy w i e l u w c z e s n o - r e n e s a n s o w y c h myślicieli) było r a t o w a n i e t e o l o
gii, którą m o g ł o ocalić j e d y n i e z e r w a n i e z formą d i a l e k t y c z n ą oraz n a w r ó t d o
p a t r y s t y k i i d o Ewangelii.
962
W 1402 r. G e r s o n napisał k r y t y k ę s ł y n n e g o Roman de la Rose , w t y m sa
m y m r o k u pojawiły się d w a j e g o b a r d z o c i e k a w e w y k ł a d y pt. Przeciw/ko próżnej
ciekawości w sprawach wiary {Contra vanam curiositatem in negotio fidei). R o z t a c z a
w nich G e r s o n cały p r o g r a m u p r o s z c z e n i a teologii n a p o d s t a w i e tradycji O j c ó w
i w d u c h u n a w r o t u d o wiary. Przeciwstawiając się n u r t o m filozoficzno-teolo
g i c z n y m X I V w. c h c e o n n a w i ą z y w a ć d o m i n i o n y c h w i e l k i c h e p o k ś r e d n i o w i e
cza, tzn. d o ś r e d n i o w i e c z a a u g u s t y r i s k i e g o , d o A n z e l m a , a zwłaszcza d o B o n a
w e n t u r y , k t ó r e g o w y n o s i p o d n i e b i o s a ( b a r d z o chwali j e g o Itinerarium mentis in
Deum) n i e m o g ą c z r o z u m i e ć , d l a c z e g o franciszkanie w y ż e j cenią od B o n a w e n
t u r y w s p ó ł c z e s n y c h moderni. W t y m z a s a d n i c z y m t o n i e swych w y w o d ó w w y
p r z e d z a G e r s o n to w s z y s t k o , co w y p r a c u j e w swej k r y t y c e scholastyki w i e k X V
i XVI.
Bardzo g ł ę b o k o i b a r w n i e omawia on fatalne s k u t k i p y c h y i n t e l e k t u a l n e j na
g r u n c i e teologii, szczególnie u ludzi z w y k s z t a ł c e n i e m u n i w e r s y t e c k i m (praesertim
apudscholasticos), i na tej p o d s t a w i e w y p o w i a d a w a l k ę teologii scholastycznej.
D o g r u p y t e o l o g ó w - h u m a n i s t ó w p r z e j ę t y c h d u c h e m negacji s c h o l a s t y k i ,
a z a r a z e m p r o m o t o r ó w o d r o d z e n i a literatury p i ę k n e j w r ó c i m y j e s z c z e , g d y
o m a w i a ć b ę d z i e m y początki r e n e s a n s u . N a razie z a j m i e m y się p o s i e w e m
o c k h a m i z m u . D o t y c h c z a s m ó w i l i ś m y o o c k h a m i z m i e filozoficznym, t e r a z p r z e
chodzimy do o c k h a m i z m u przyrodoznawczego.
2. Ockhamizm przyrodoznawczy
A. Oksford
T r z e b a b y g r u n t o w n i e j z b a d a ć dzieje szkoły franciszkańskiej w O k s f o r d z i e , a b y
p o z n a ć k o r z e n i e , z k t ó r y c h wyrosło n o w o ż y t n e p r z y r o d o z n a w s t w o i z r o z u m i e ć
j e g o z a s a d n i c z o a n t y s c h o l a s t y c z n e n a s t a w i e n i e . P o d s i l n y m w p ł y w e m tradycji
chartryjskiej i p o d i m p u l s e m n o w o p o z n a w a n e j i ż y w o rozwijającej się n a u k i
a r a b s k i e j , p o w s t a j e franciszkańska szkoła w O k s f o r d z i e , której twórcą i duszą
był R o b e r t G r o s s e t e s t e . J e g o poglądy oraz teorie A d a m a z M a r i s c o i P i o t r a z M i -
r e c o u r t w p ł y n ę ł y na R o g e r a Bacona, k t ó r y s t a n o w i m o ż e swoisty, ale b a r d z o
z n a m i e n n y p r z y k ł a d n o w e g o t y p u u m y s ł o w o ś c i . C e c h u j e go z a m i ł o w a n i e d o
m e t o d y doświadczalnej, matematyki, językoznawstwa, tradycjonalizm, a po
n a d t o n e g a t y w n y s t o s u n e k d o spekulacji d i a l e k t y c z n y c h w m e t a f i z y c e i t e o l o -
gi. W s z y s t k o to m u s i a ł o w y d a ć swoje o w o c e , z k t ó r y c h m o ż e najbardziej z n a
c z ą c y m był o c k h a m i z m . O ile stan b a d a ń p o z w a l a na w y c i ą g a n i e w n i o s k ó w s y n
t e t y c z n y c h , to m o ż e m y p o w i e d z i e ć , ż e w X I I I w. O k s f o r d j e s t o ś r o d k i e m
w z m o ż o n y c h s t u d i ó w p r z y r o d n i c z y c h w p r z e c i w i e ń s t w i e d o Paryża, g d z i e u p r a
wia się s p e k u l a t y w n ą t e o l o g i ę i logikę. W X I V w. w o g ó l e r o ś n i e z n a c z e n i e
O k s f o r d u j a k o u n i w e r s y t e t u , i b y ć m o ż e , p o d w p ł y w e m t e n d e n c j i t a m panują
cych, Paryż chce nadrobić swe zaniedbania w przyrodoznawstwie. O dziwo
w X I V w., na p a r y s k i m w y d z i a l e artium tworzy się g ł ó w n y o ś r o d e k n o w e j fizy
ki, k t ó r a j e s t w p r a w d z i e m o c n o p r z e p o j o n a spekulacją, ale s t a n o w i b a r d z o w a ż
n e przejście od fizyki a r y s t o t e l e s o w s k i e j d o n o w o ż y t n e j . D l a t e g o o g ó l n a a t m o
sfera tej c z t e r n a s t o w i e c z n e j fizyki paryskiej była b a r d z o różna od k l i m a t u
o k s f o r d z k i e g o . „ N o w a fizyka" rodzi się p o d w p ł y w e m k o s m o l o g i c z n e j i n t e r
pretacji dzieł A r y s t o t e l e s a , z a r a z e m n i e z a n i e d b u j e się w P a r y ż u logiki i p r z e
p r o w a d z a g r u n t o w n ą k r y t y k ę fizyki a r y s t o t e l e s o w s k i e j .
Być może, gruntowniejsze poznanie ówczesnego środowiska oksfordz
k i e g o p r z e d s t a w i całą t ę s p r a w ę w i n n y m n i e c o ś w i e t l e . N a p o d s t a w i e o b e
c n y c h b a d a ń m u s i m y s t w i e r d z i ć , że w ó w c z a s w O k s f o r d z i e z a i n t e r e s o w a n i a
k i e r o w a ł y się k u s p e k u l a c j o m l o g i c z n y m i m a t e m a t y c z n y m .
M i s t r z o w i e o k s f o r d z c y t e g o o k r e s u to d ł u g a lista n a z w i s k , k t ó r e czekają
na o p r a c o w a n i e i d o tej p o r y n i e w i e l e n a m j e s z c z e mówią.
Ryszard S w i n e s h e a d , n a z y w a n y w XV i X V I w. p r z y d o m k i e m Calculator,
j e s t a u t o r e m r o z p r a w l o g i c z n y c h i Liber calculationum. R e p r e z e n t u j e o n z g o d n e
z o c k h a m i z m e m i z t e n d e n c j a m i a n t y m e t a f i z y c z n y m i poglądy w teologii n a t u
ralnej. W e d ł u g n i e g o t w i e r d z e n i e o i s t n i e n i u b y t u n a j d o s k o n a l s z e g o jest, co
najwyżej tezą p r a w d o p o d o b n ą . D o w ó d a r y s t o t e l e s o w s k i n i e j e s t tu w p e ł n i
obowiązujący, g d y ż a r g u m e n t a c j a Arystotelesa p r z e c i w możliwości regressus in
infinitum p o ś r ó d p o r u s z y c i e l i n i e m a m o c y d o w o d o w e j . T a k i e s a m e z a s t r z e ż e
nia żywi S w i n e s h e a d w o b e c d o w o d ó w mających u z a s a d n i ć bożą w s z e c h m o c .
W j e g o p r a c a c h z n a j d u j e m y r ó w n i e ż c h a r a k t e r y s t y c z n e dla t a m t e j s z e g o ś r o d o
w i s k a z a i n t e r e s o w a n i e dla sofizmatów.
P o d o b n i e j a k S w i n e s h e a d c z ł o n k i e m M e r t o n C o l l e g e był W i l h e l m H e y -
t e s b u r y , k a n c l e r z (1371 r.) U n i w e r s y t e t u O k s f o r d z k i e g o . W X V w. j e g o p i s m a
(sofizmaty i k o m e n t a r z e d o Fizyki) cieszyły się wielką poczytnością. Z a i n t e r e
s o w a n i a l o g i c z n e i r a d y k a l n y s c e p t y c y z m charakteryzują R y s z a r d a B i l l i n g h a m a
( t o k o ł o 1414 r.). J e s t o n a u t o r e m w c h o d z ą c e g o w skład Parua logicalia oficjal
n e g o p o d r ę c z n i k a l o g i c z n e g o z w a n e g o od j e g o n a z w i s k a Liber Billingham. A n o
n i m o w y k o m e n t a t o r t e g o t r a k t a t u zarzuca m u t e z ę , w m y ś l k t ó r e j B i l l i n g h a m
sądził, ż e n i e m o ż n a r o z u m o w o u z a s a d n i ć m o n o t e i z m u :
P o w i a d a , ż e c z ł o w i e k n i e p r z y p i s a n y d o ż a d n e j religii n i e m u s i się n a to
zgadzać.
Średniowiecze 836
i dalej:
N i e m a m y ż a d n e g o pojęcia o ż a d n e j s u b s t a n c j i .
9 6 3
D e nulla substantia h a b e m u s aliąuem c o n c e p t u m .
C o n c e d i t P. d e G u i c h a r t e t a c c e p i t a B i l l i n g h a m . Nisi e s s e t p r o p t e r s i m -
plices, p o s s e t c o n c e d i , q u o d s u n t tres dii [...] p h i l o s o p h i c e l o ą u e n d o p o -
sset e s s e aliąuid D e u s , q u i n o n est D e u s [...] h a b e m u s r a t i o n a b i l i t e r d u -
b i t a r e d e q u a c u m q u e re u t r u m sibi d e b e m u s c u l t u m latriae, i m o d u b i t a t
9 6 4
d e se, u t r u m sit D e u s .
B. Paryż
W r ó ć m y d o P a r y ż a , k t ó r y j e s t o ś r o d k i e m , g d z i e rodzi się właściwy o c k h a m i z m
filozoficzny N i e t r z e b a przy t y m sądzić, ż e w ó w c z a s w U n i w e r s y t e c i e P a r y s k i m
byli t y l k o sami fizycy N i e m a tu j a k i e g o ś z e r w a n i a z p o p r z e d n i ą e p o k ą , p r a c e
r o z p o c z ę t e w X I I I w. trwają, ale ożywia j e z u p e ł n i e inny, k r y t y c z n y d u c h .
W d z i e d z i n i e filozofii przyrody, która nas o b e c n i e i n t e r e s u j e , w i d z i m y s t o p n i o
w e , coraz w y r a ź n i e j s z e w y z w a l a n i e się s p o d j e d y n o w ł a d z t w a fizyki a r y s t o t e l e -
s o w s k i e j . J u ż u O c k h a m a z n a j d u j e m y t e z ę , ż e m a t e r i a ciał z i e m s k i c h i n i e b i e
skich jest j e d n a k o w a . Później szereg bardzo wybitnych magistrów paryskich
usiłuje s t o s o w a ć m e t o d ę O c k h a m a w p r z y r o d o z n a w s t w i e , ale n i e są oni w sta
n i e p o z b y ć się filozoficznego u j m o w a n i a z a g a d n i e ń fizykalnych. N i e m n i e j j e d
n a k , w ł a ś n i e w p a r y s k i c h kołach o c k h a m i s t ó w p o w s t a ł n o w o ż y t n y ideał n a u k i
p r z y r o d n i c z e j , z w a n e j w ó w c z a s nową fizyką.
9 6 3
Cod. Vat. lat. 986, fol. 2lr; cyt. za M. de Wulf, Histoire de philosophie mćdićuale,
t. III, s. 170.
9 6 4
Ibidem.
XLVI. Nominales 837
G. Jan Burydan
G ł ó w n ą postacią p a r y s k i e g o o c k h a m i z m u był J a n B u r y d a n , k t ó r y urodził się
p r z e d 1300 r. w B ć t h u n e w prowincji Artois. Był b a r d z o s a m o d z i e l n y m u c z n i e m
O c k h a m a i d w u k r o t n i e r e k t o r e m U n i w e r s y t e t u P a r y s k i e g o , w roku 1328
i w 1340. Z d ł u g i m j e g o ż y c i e m (zmarł p o roku 1358) wiąże się s z e r e g l e g e n d ,
m i ę d z y i n n y m i o miłości, która miała go łączyć z J o a n n ą z Nawarry, żoną Filipa
IV f r a n c u s k i e g o , oraz a n e g d o t a o tzw. ośle B u r y d a n a . D z i e ł a B u r y d a n a w y w a r
ły w i e l k i w p ł y w na całą E u r o p ę (jego r ę k o p i s y są t e ż w K r a k o w i e ) , a w o d p o
w i e d z i u n i w e r s y t e t u w Kolonii na p y t a n i e książąt e l e k t o r ó w ( d a t o w a n e j 24
g r u d n i a 1425 r.) m ó w i się o r e a l i z m i e na u n i w e r s y t e t a c h „ p r z e d B u r y d a n e m "
96S
l u b „ p r z e d w i e k i e m B u r y d a n a " (ante Buridanum i ante seculum Buridani) .
P o z a m n i e j s z y m i d z i e ł k a m i ( k o m e n t a r z e d o dzieł A r y s t o t e l e s a ) i roz
p r a w k a m i , g ł ó w n e d z i e ł o B u r y d a n a to Summulae logicae, k t ó r a j e s t w ł a ś c i w i e
p r z e r ó b k ą Traktatów logicznych P i o t r a H i s z p a n a . O b a d z i e ł a służyły j a k o
p o d r ę c z n i k i n a w y d z i a l e artium w Kolonii, w 1398 r.
W logice w p r o w a d z a B u r y d a n s z e r e g w a ż n y c h rozróżnień, k t ó r e przyj
mują się n a stałe. P o w i a d a w i ę c , ż e r z e c z o m n a d a j e m y r ó ż n e n a z w y i n a z w y t e
coś i n n e g o oznaczają. R z e c z k o n k r e t n ą o k r e ś l a m y nazwą b ą d ź własną, b ą d ź t e ż
ogólną. N a z w a w ł a s n a o k r e ś l a w ł a ś n i e dany, k o n k r e t n y p o d m i o t j a k o taki (indi-
viduum pro subiecto), n a z w a zaś ogólna określająca j e d n o s t k ę w s k a z u j e j e d n a k
na jej g a t u n k o w ą n a t u r ę (;individuum pro forma). W y s t ę p u j e tu z a r ó w n o o c k h a -
m o w s k i e r o z r ó ż n i e n i e z n a c z e n i a pojęć i o z n a c z e n i a nazw, j a k r ó w n i e ż j ę z y k
A w i c e n n y , n p . essentia.
W e d ł u g Burydana również powszechnik może spełniać dwie różne funk
cje: a l b o z a s t ę p o w a ć o b e j m o w a n e p r z e z to unwersale j e d n o s t k i (universale pro
subiecto), a l b o t e ż o z n a c z a ć samą formę ogólną (unwersale pro forma).
B u r y d a n miał d u ż e z a c i ę c i e p e d a g o g i c z n e i p o n o ć w y m y ś l a ł s z e r e g s p o
s o b ó w w y s z u k i w a n i a t e r m i n u ś r e d n i e g o w s y l o g i z m a c h dla m n i e j z d o l n y c h s t u
d e n t ó w , j e g o m e t o d ę n a z w a n o pons asinorum. B u r y d a n p r z e p r o w a d z i ł rozróż
n i e n i e m i ę d z y logiką i p o z o s t a ł y m i n a u k a m i , w s a m e j n a u c e zaś w y r ó ż n i a jej
d w i e o d m i a n y . N a u k i operują pojęciami p i e r w s z e j intencji, a logika p o j ę c i a m i
d r u g i e j intencji (pojęcia p o j ę ć ) . Cała nasza w i e d z a n i e b u d u j e się t y l k o na zasa
d z i e n i e s p r z e c z n o ś c i , lecz p r z e d e w s z y s t k i m na d o ś w i a d c z e n i u , i t y m s p o s o
b e m d o t y c z y t e g o , co i s t n i e j e .
W e t y c e był B u r y d a n w y z n a w c ą d o ś ć r a d y k a l n e g o d e t e r m i n i z m u p s y c h o
l o g i c z n e g o . Z k o n i e c z n o ś c i wola nasza w y b i e r a to d o b r o , k t ó r e zostało p r z e z nas
o s ą d z o n e j a k o w i ę k s z e . C z ł o w i e k n i e m a i n s t y n k t u , ale m u s i iść za refleksją ro
z u m u . B u r y d a n z d a w a ł s o b i e s p r a w ę , że głosi d e t e r m i n i z m , k t ó r y t r u d n o p o g o
dzić z z a s a d a m i wiary:
D o o b a l e n i a t e g o rodzaju p o g l ą d u n i e m a m y i n n y c h r o z u m o w a ń poza n a -
S t a n o w i s k o to głosiło, że m a t e r i a rzeczy n a t u r a l n y c h j e s t j e d y n y m b y t e m .
T e n pogląd przejęli n i e k t ó r z y p o czasach A r y s t o t e l e s a i głoszą n a w e t dziś,
ż e ż a d n a p r z y p a d ł o ś ć n i e j e s t rzeczą o d d z i e l n ą od substancji.
U n d e ista o p i n i o i m a g i n a b a t u r , q u o d e n t i u m n a t u r a l i u m m a t e r i a e s s e t t o -
ta e n t i t a s . U n d e i s t a m o p i n i o n e m q u i d a m p o s t t e m p o r a Aristotelis r e -
sumpserunt et hodierno tempore adhunc tenent, quod nullum accidens
967
sit res d i s t i n c t a a s u b s t a n t i a .
U t r u m u n i v e r s i t a t i m o r t a l i u m e x p e d i t q u o d u n i v e r s o sit u n u s solus s e c u -
968
laris p r i n c e p s ? .
B u r y d a n wyraża pogląd, ż e c z y m ś i n n y m j e s t p r z y w ó d z t w o d u c h o w e
{praesidentia spiritualis), g d z i e na m o c y p r a w a b o ż e g o u s t a n o w i o n y został j e d e n
w ł a d c a , a z u p e ł n i e i n n e z a s a d y dotyczą p r z y w ó d z t w a d o c z e s n e g o {praesidentia
temporalis). J e s t to zjawisko z n a m i e n n e dla w i e k u XIV, w k t ó r y m g i n i e p o t r z e
ba j e d n o ś c i p o l i t y c z n e j chrześcijan.
D. Albert z Saksonii
Pośród licznych uczniów B u r y d a n a wybija się Albert z Saksonii z w a n y też Alber
t e m z H e l m s t e d t , a t a k ż e A l b e r t u s Parvus (dla odróżnienia od św. Alberta Wiel
kiego). Urodził się około 1316 r. ( t 1390 r.) Być m o ż e rozpoczynał s w e studia w Pra
d z e , p o t e m działał w Paryżu j a k o prokurator natio angielskiej, w 1357 r. został rek
t o r e m U n i w e r s y t e t u Paryskiego i pozostawił t a m wiele śladów swej działalności.
W 1365 r. przyczynił się d o powstania U n i w e r s y t e t u W i e d e ń s k i e g o , i to właśnie on
został p i e r w s z y m r e k t o r e m tej uczelni. Otrzymał b i s k u p s t w o H a l b e r s t a d t .
W p i s m a c h A l b e r t p o w o ł u j e się c z ę s t o na swych „ c z c i g o d n y c h m i s t r z ó w
969
z p a r y s k i e g o w y d z i a ł u artium i staje się g ł o s i c i e l e m n o w y c h teorii w E u r o p i e
Środkowej.
L o g i k ę u p r a w i a ł w e d l e założeń via moderna i był a u t o r e m s z e r e g u w y b i t -
E. Mikołaj Oresme
Mikołaj O r e s m e był u c z o n y m należącym do paryskiej grupy o c k h a m i -
s t ó w - p r z y r o d n i k ó w . S t u d i o w a ł w P a r y ż u w 1348 r., g d z i e w 1362 r. został m a g i
s t r e m teologii, był r ó w n i e ż w y c h o w a w c ą delfina, Karola V. O d 1377 r. b i s k u p
L i s i e u x , a n g a ż o w a ł się w działalność polityczną. Z m a r ł 11 lipca 1382 r.
Był osobą o w s z e c h s t r o n n y m u m y ś l e i g r u n t o w n y m w y k s z t a ł c e n i u . Z a j
m o w a ł a go p r z e d e w s z y s t k i m fizyka i m a t e m a t y k a , ale n i e o b c a m u była t e o l o
gia i e k o n o m i a . J e g o d o r o b e k pisarski j e s t b a r d z o obfity, c h o ć w i e l e p i s m zosta
ło z a g u b i o n y c h . Pisał k o m e n t a r z e t e o l o g i c z n e i fizyczne, t r a k t a t y e k o n o m i c z n e ,
ale n a j w a ż n i e j s z e są j e g o dzieła a s t r o n o m i c z n e i k o m e n t a r z e d o A r y s t o t e l e s a .
N a ż ą d a n i e króla f r a n c u s k i e g o p r z e t ł u m a c z y ł na j ę z y k francuski Etykę, Ekono
mię i Politykę A r y s t o t e l e s a . N i e zadowolił się j e d n a k s a m y m i p r z e k ł a d a m i , pisał
również własne traktaty po francusku. Pod tym w z g l ę d e m jest pierwszym au
t o r e m , k t ó r y w y p r z e d z i ł Kartezjusza.
Najważniejsze są osiągnięcia Mikołaja w dziedzinie fizyki i astronomii. Z j e
go koncepcji warto przytoczyć tezę, że mogą istnieć liczne światy p o d o b n e d o na
szego, i że nie m a różnicy w m e c h a n i c e ziemskiej i niebieskiej, co z kolei, w y p r z e
dza twierdzenia K o p e r n i k a . O r e s m e jest wyznawcą teorii impetus, w której j e d n a k
wyostrza stanowisko Burydana. Ciało poruszające się z d o b y w a impetus w ruchu:
N a b y w a się p ę d u w r u c h u . P o d o b n i e m o ż n a p o w i e d z i e ć o cięciwie ł u k u
i strzale w y p u s z c z o n e j z ł u k u , ż e n a b i e r a p e w n e g o p ę d u w r u c h u .
W a ż n y m e t a p e m p r z y g o t o w u j ą c y m z d o b y c z e G a l i l e u s z a j e s t teza, ż e d r o
ga p r z e b y t a p r z e z ciało poruszające się r u c h e m j e d n o s t a j n i e p r z y s p i e s z o n y m
r ó w n a się d r o d z e p r z e b y t e j p r z e z ciało poruszające się r u c h e m j e d n o s t a j n y m
o s z y b k o ś c i r ó w n e j ś r e d n i e j t a m t e j szybkości j e d n o s t a j n i e p r z y s p i e s z o n e j .
W i e l k i b a d a c z historii n a u k ścisłych D u h e m sądził, że Mikołajowi n a l e ż y się za
sługa o d k r y c i a g e o m e t r i i a n a l i t y c z n e j p r z e z w p r o w a d z e n i e s y s t e m u w s p ó ł r z ę d
9 7 2
n y c h . J e d n a k b a d a c z k a d o k t r y n y O r e s m e ' a A n n e - L i e s e M a i e r u w a ż a , ż e tu
c h o d z i t y l k o o s y m b o l i z m liczbowy i o t y p o w o ś r e d n i o w i e c z n ą a r y t m o l o g i ę .
N a j w a ż n i e j s z e j e d n a k są z d o b y c z e Mikołaja na g r u n c i e a s t r o n o m i i . Sła
w a j e g o p ł y n i e stąd, ż e był o n z w o l e n n i k i e m h e l i o c e n t r y z m u i n i e w ą t p l i w y m
p o p r z e d n i k i e m K o p e r n i k a . D l a ścisłości h i s t o r y c z n e j n a l e ż y zaznaczyć, ż e
t w i e r d z e n i e o r u c h u Z i e m i było z n a n e j e s z c z e p r z e d M i k o ł a j e m , w s p o m i n a j ą
o t y m A l b e r t z Saksonii i F r a n c i s z e k M a y r o n n e s , ale n i k t p r z e d M i k o ł a j e m t e
zy tej n i e p r ó b o w a ł u d o w o d n i ć . F r a n c i s z e k M a y r o n n e s p o w i a d a :
M ó w i się tu o p e w n y m d o k t o r z e , k t ó r y t w i e r d z i , ż e g d y b y Z i e m i a była
w r u c h u , a n i e b i o s a w s p o c z y n k u , to b y ł o b y to l e p s z e .
D i c i t t a m e n ą u i d a m doctor, q u o d si terra m o v e r e t u r e t c a e l u m ą u i e s c e -
973
ret, q u o d hic e s s e t m e l i o r d i s p o s i t i o .
F. Marsyliusz z Inghen
I n n y m w y b i t n y m u c z n i e m B u r y d a n a , c z ł o w i e k i e m o o g r o m n y m w p ł y w i e na
życie u m y s ł o w e w d r u g i e j p o ł o w i e X I V w. był M a r s y l i u s z z I n g h e n , p r z y w ó d c a
ockhamistów w tym okresie, wychowanek i dwukrotny rektor Uniwersytetu
P a r y s k i e g o ( f i 3 9 6 r.). Chartularium (t. III, s. 9 3 , 555) i Actuarium Chartularium
(I, s. X X X I I I ) wspominają, ż e k i e d y M a r s y l i u s z był na w y d z i a l e artium m a g i -
9 7 1
A. Maier, Die hnpetustheorie der Scholastik, s. 101.
9 7 2
Por. P. D u h e m , Etudes sur Leonard de Vinci..., 3 ser, s. 3 4 6 - 4 0 5 , s. 4 8 1 - 4 9 2 .
9 7 3
Franciszek z Meyronnes, Komentarz do Sentencji, II, 14, 5, cyt. za E. Gilson, Histo
ria filozofii..., przekł. S. Zalewski, s. 4 6 1 .
9 7 4
Franciszek z Meyronnes, Traite du ciel et du monde, cyt. za E. Gilson, Historia filo
zofii..., przekł. S. Zalewski, s. 461.
Średniowiecze 842
s t r e m r e g e n s e m , z a s t a n a w i a n o się, g d z i e p o m i e ś c i ć t ł u m y j e g o s ł u c h a c z y M a r -
syliusz b e z w ą t p i e n i a był j e d n ą z c z o ł o w y c h postaci u n i w e r s y t e t u w P a r y ż u . N a
s k u t e k s c h i z m y z a c h o d n i e j opuścił P a r y ż i o k o ł o 1383 r., udając się d o H e i d e l
b e r g u , g d z i e w 1386 r. został r e k t o r e m n o w o z a ł o ż o n e g o u n i w e r s y t e t u . Z a m i e
szki w y w o ł a n e p r z e z s c h i z m ę s p o w o d o w a ł y m a s o w e w ę d r ó w k i p r o f e s o r ó w p a
ryskich d o N i e m i e c , co w z n a c z n e j m i e r z e przyczyniło się d o r o z p o w s z e c h n i e
nia o c k h a m i z m u .
M a r s y l i u s z w s w o i c h p o g l ą d a c h j e s t oczywiście p r z e d s t a w i c i e l e m o c k h a
m i z m u p r z y r o d n i c z e g o , ale w s a m e j k o n c e p c j i p o w s z e c h n i k ó w zdaje się b y ć
mniej radykalny od O c k h a m a . N i e uważa jakoby powszechnikowi odpowiada
ła t y l k o r z e c z y w i s t o ś ć p s y c h i c z n a , t w i e r d z i , ż e unwersale m a p e w n e o p a r c i e
w rzeczywistości, m i a n o w i c i e w p o d o b i e ń s t w i e z a c h o d z ą c y m p o d p e w n y m
w z g l ę d e m m i ę d z y rzeczami.
M a r s y l i u s z p r z e j m u j e n a t u r a l n i e teorię impetus, ale w y p r a c o w u j e w d u
c h u m e t a f i z y c z n y m s a m o p o j ę c i e o w e g o n a p ę d u , pytając, co to j e s t ó w impetus,
d o j a k i e j n a l e ż y kategorii i j a k i e są j e g o o d m i a n y . U s t a l i w s z y to p o j ę c i e p o w i a
da, że d z i ę k i n i e m u m o ż n a w y t ł u m a c z y ć w s z y s t k i e zjawiska (quodper hunc im-
975
petum sahantur omnes apparentiae) .
B a r d z o w a ż n e i z n a m i e n n e j e s t w p r o w a d z o n e p r z e z M a r s y l i u s z a rozróż
n i e n i e d w ó c h p o j ę ć d o w o d u , ścisłego, m a t e m a t y c z n e g o i m n i e j ścisłego, m e t a
fizycznego. U w a ż a o n , iż w z a g a d n i e n i u istnienia Boga n i e m o ż n a s t o s o w a ć d o
wodów matematycznych, natomiast dowód metafizyczny ma w tym w y p a d k u
m o c , stosował go n a p r z y k ł a d D u n s S z k o t . Z a p o ś r e d n i c t w e m d o w o d ó w m e t a
fizycznych m o ż n a t e ż d o w i e ś ć , że B ó g j e s t j e d e n , ż e j e s t przyczyną sprawczą
i opatrznością. N i e da się n a t o m i a s t u d o w o d n i ć t w i e r d z e n i a , ż e B ó g stworzył
świat z nicości. P o d o b n i e j a k B u r y d a n i O c k h a m , z a p r z e c z a M a r s y l i u s z t e m u ,
b y m o ż n a było p o z n a ć r o z u m e m p r z y r o d z o n y m , ż e B ó g j e s t n i e s k o ń c z e n i e
m o c n y (in lumine naturali non est notum Deum esse infiniti vigoris).
został m a g i s t r e m artium, p ó ź n i e j w y k ł a d a ł w P a r y ż u , a w r e s z c i e r a z e m z H a i n -
b u c h e m p r z e b y w a ł w W i e d n i u i przyczynił się d o z r e o r g a n i z o w a n i a t a m t e j s z e
go u n i w e r s y t e t u . Z m a r ł t a m ż e w 1397 r.
D z i e ł a H e n r y k a z O y t a o b e j m u j ą w i e l e d z i e d z i n . N a l e ż y tu w y m i e n i ć
s z e r e g parafraz, s k r ó t ó w i o p r a c o w a ń k o m e n t a r z y d o Sentencji, oraz w y j a ś n i e n i a
tekstów Arystotelesa. C h o ć H e n r y k z Oyta jest przedstawicielem o c k h a m i z m u
i p o d o b n i e j a k H e n r y k H a i n b u c h należy d o szkoły B u r y d a n a , to j e d n a k zasa
d n i c z o (zwłaszcza w teologii) w y z n a j e on tzw. sententia communis, czyli idzie p o
linii w i e l k i e j scholastyki z p r z e w a g ą myśli t o m i s t y c z n e j .
P i s m a H e n r y k a p o c h o d z ą c e z o k r e s u p a r y s k i e g o wykazują z m i e s z a n i e
e l e m e n t ó w n o m i n a l i s t y c z n y c h i t r a d y c y j n y c h . D z i e ł a p o w s t a ł e w o k r e s i e pra
s k i m p r e z e n t u j ą p o s t a w ę u m i a r k o w a n ą , c h o ć H e n r y k głosi w n i c h p e w n e bar
d z o d w o i s t e d o k t r y n y . U w a ż a o n m i a n o w i c i e , iż w y c h o d z ą c od n i e m a t e r i a l n o -
ści duszy, n i e m o ż n a w y k a z a ć jej n i e ś m i e r t e l n o ś c i . P r o b l e m o d w i e c z n o ś c i świa
ta, a t a k ż e z a g a d n i e n i e j e d n o ś c i Boga ( m o n o t e i z m ) to w e d ł u g H e n r y k a ż a d n e
problemy.
P r o b l e m ż a d e n to t a k i , k t ó r e g o rozwiązania ani j e g o p r z e c i w i e ń s t w a n i e
można udowodnić.
P r o b l e m a n e u t r u m d i c i t u r e x hoc, q u o d n e c i p s u m , n e c e i u s o p p o s i t u m
9 7 7
ratione convinci p o t e s t .
9 7 7
Henryk z Oyta, Sententiae, II, 1, 2, cyt. za M. de Wulf, Histoire de la philosophie
módićuale, t. III, s. 185.
R O Z D Z I A Ł XLVII
Awerroizm
Jeżeli t e o l o g o w i e X I V w. sympatyzowali z n o m i n a l i z m e m , to przyczyny t e g o sta
n u rzeczy n i e należy szukać j e d y n i e w skrajnych realistycznych d o k t r y n a c h ów
czesnych h e r e t y k ó w , lecz również w t y m fakcie, że t y p o w y m i i „ c z y s t y m i " p r z e d
stawicielami a r y s t o t e l i z m u stają się w t y m okresie n i e tomiści, lecz awerroiści.
C h o ć n i e było j a k i e j ś zwartej z a c h o d n i e j szkoły a w e r r o i s t y c z n e j , to j e d
n a k a r y s t o t e l i z m s p o d z n a k u Awerroesa, a w i ę c h e t e r o d o k s y j n y , z a k o r z e n i a się
w ś w i e c i e ł a c i ń s k i m X I I I w. i Siger był n i e w ą t p l i w y m j e g o p r z e d s t a w i c i e l e m .
Wiemy, jak bardzo zwalczano wówczas w Paryżu ów heterodoksyjny arystote
lizm. A w e r r o i z m o s i e d l i w s z y się zrazu w P a r y ż u i p o ł u d n i o w e j Francji, z b i e
g i e m czasu s z u k a b e z p i e c z n i e j s z e g o s c h r o n i e n i a i z n a j d u j e j e w p ó ł n o c n y c h
W ł o s z e c h . J e s t to zjawisko b a r d z o z n a m i e n n e i trwać b ę d z i e nadal w e p o c e re
n e s a n s u . W e W ł o s z e c h u c z n i o w i e Sigera korzystając z g w a r a n t o w a n e j p r z e z
w ł a d c ó w s w o b o d y myśli, stworzyli swoje w ł a s n e o ś r o d k i , z k t ó r y c h n a j w a ż n i e j
s z y m była P a d w a .
Ó w c z e ś n i awerroiści stanowili o g r o m n i e zwartą i z a m k n i ę t ą s z k o ł ę , k t ó r a
stała się ostoją l i t e r a l n e g o a r y s t o t e l i z m u . T r z e b a d o b r z e u w z g l ę d n i ć t e n t y p fi
lozofii, a b y z r o z u m i e ć późniejszą w a l k ę myślicieli r e n e s a n s o w y c h z e s k o s t n i e
n i e m myśli a r y s t o t e l e j s k o - s c h o l a s t y c z n e j . D l a t e g o n i e n a l e ż y z a p o m i n a ć , ż e za
rzut s k r a j n e g o i p r z e s a d n i e k o n s e r w a t y w n e g o a r y s t o t e l i z m u d o t y c z y ł p r z e d e
w s z y s t k i m s k r z y d ł a a w e r r o i s t y c z n e g o . N i c t e ż d z i w n e g o , ż e awerroiści o w i e l e
ostrzej niż t e o l o g o w i e , przeciwstawiali się t e n d e n c j o m p r z y r o d n i c z e g o o c k h a
m i z m u i walczyli z „ n o w ą fizyką". W s t o s u n k u d o p r a w d wiary byli s c e p t y k a
m i , ale czynili na rzecz tych p r a w d w i e l e f i d e i s t y c z n y c h u s t ę p s t w .
Pośród a w e r r o i s t ó w X I V w. są n i e t y l k o skrajni i n i e p r z e j e d n a n i m y ś l i c i e
le, ale j e s t w i e l u , k t ó r z y z t e z a m i a w e r r o i s t y c z n y m i łączą w i e l e e l e m e n t ó w
w z i ę t y c h z ó w c z e s n y c h t e n d e n c j i s c e p t y c z n o - a g n o s t y c z n y c h oraz z w y r o s ł y c h
n a g r u n c i e n o m i n a l i z m u n o w y c h t e n d e n c j i w teologii. T e g o t y p u awerroistą,
a z a r a z e m e k l e k t y k i e m był Ryszard F i t z - R a l p h .
o p i e r a się na d a n y c h ś w i a d o m o ś c i , n a t o m i a s t n a s z e sądy o ś w i e c i e z m y s ł o w y m
są n i e p e w n e , b o p r z e c i e ż m o ż e m y b y ć w p r o w a d z a n i w błąd p r z e z Boga. W Ko
mentarzu do Sentencji p o w i a d a , ż e n i e m o ż e m y p o z n a ć ani i n n y c h s u b s t a n c j i , ani
n a w e t naszej w ł a s n e j , a w i ę c i s t n i e n i e substancji n i e m o ż e stać się o p a r c i e m dla
9 7 8
stwierdzenia istnienia B o g a .
F i t z - R a l p h w y r a ź n i e usiłuje w y b i e l i ć Awerroesa, a p r z e c i e ż Awerroes
zwalcza s a m s i e b i e , g d y c h o d z i o t e z ę o j e d n o ś c i i n t e l e k t u . C o w i ę c e j , w e d l e
A w e r r o e s a i n t e l e k t e m c z y n n y m j e s t Bóg i w t y m p u n k c i e zgadza się o n z naj
wybitniejszymi myślicielami chrześcijańskimi (Augustynem, Grossetestem,
R o g e r e m B a c o n e m ) . U w a ż a , iż j e s t rzeczą oczywistą, ż e w e d ł u g Awerroesa in
t e l e k t c z y n n y j e s t B o g i e m (undepatet, quod intellestus agens secundum Commenta-
919
torem est Deus) . Pisze:
W tej t e z i e z g a d z a się F i t z - R a l p h z p o g l ą d a m i H e n r y k a z G a n d a w y , z tą
j e d n a k różnicą, iż w e d ł u g n i e g o o ś w i e c a n i e b o ż e nie u d z i e l a n a m p o z n a n i a ak
t u a l n e g o , lecz t y l k o h a b i t u a l n e . M a m y tu d o c z y n i e n i a z p e w n y m r o d z a j e m
awerroizującego a u g u s t y n i z m u .
W p ó ź n y c h latach, idąc za t e n d e n c j a m i „ n o w e j teologii" zaprzestaje F i t z -
- R a l p h s p e k u l a c j i filozoficznych i o d d a j e się s a m e j teologii, n i e szczędząc iro
n i c z n y c h p r z y c i n k ó w p e w n i k o m a r y s t o t e l e j s k i m (aristotelica dogmata) oraz d o k
t o r o m teologii i p r a w a k a n o n i c z n e g o (doctores in theologia i in decretis). U w a ż a , że
ci, k t ó r z y oddają się d i a l e k t y c z n y m r o z u m o w a n i o m t e o l o g i c z n y m , d a l e k o o d e
szli od znajomości Pisma Świętego, jaką posiadali O j c o w i e .
U F i t z a - R a l p h a z n a j d u j e m y ciekawą d o k t r y n ę filozoficzno-polityczną,
którą c z e r p i e od I d z i e g o R z y m i a n i n a , a którą r o z w i n i e p ó ź n i e j Wiklif. D o k t r y
na ta w y r a ż a się w t e z i e głoszącej, iż w ł a d z y nie m o ż e s p r a w o w a ć ktoś, k t o z n a j
d u j e się w g r z e c h u c i ę ż k i m . P r z e d p o k u t ą osoba ta n i e m a ż a d n e j w ł a d z y i c h o ć
9 7 8
Por. Fitz-Ralph, Komentarz do Sentencji, I, 1, 2, 1.
9 7 9
Cyt. za E. Gilson, Historia filozofii..., przekł. S. Zalewski, s. 464.
9 8 0
Ibidem, s. 464.
9 8 1
Fitz-Ralph, Summa contra Armenos, XIX, 35, wyd. Hammerich, s. 31.
Średniowiecze 846
2. Jan z Janduno
Wrócimy teraz do omówienia środowiska paryskiego. W o d z e m awerroizmu
w P a r y ż u w p i e r w s z e j ćwierci X I V w. był s ł y n n y p r z e c i w n i k p a p i e s t w a J a n
z J a n d u n o ( d e G a n d u n o ) , profesor na w y d z i a l e artium w P a r y ż u . Naraził się bar
d z o p a p i e ż o w i s w o i m i t e o r i a m i p o l i t y c z n y m i , k t ó r e zawarł w p i ś m i e Delaudibus
Parisius. W r o k u 1326 m u s i a ł w i ę c , p o d o b n i e j a k O c k h a m , o d d a ć się w o p i e k ę
cesarzowi L u d w i k o w i B a w a r s k i e m u . Z m a r ł w 1328 r.
J a n napisał w i e l e , zwłaszcza k o m e n t a r z y d o A r y s t o t e l e s a i d o Awerroesa.
D u ż o l u ź n y c h k w e s t i i J a n a odnalazł G r a b m a n n , m i ę d z y i n n y m i p o w s t a ł y
w 1315 r. w P a r y ż u k o m e n t a r z d o dzieła lekarza-filozofa, awerroisty z P a d w y
Piotra A l b a n u s a p t . Expositio problematum Aristotelis. W e d ł u g J a n a z J a n d u n o
g m a c h naszej w i e d z y m o ż e się w s p i e r a ć tylko na d w ó c h p o d s t a w a c h : na t y m ,
co o c z y w i s t e r o z u m o w o , i na d o ś w i a d c z e n i u . J e d y n i e A r y s t o t e l e s i A w e r r o e s to
p r a w d z i w i g e n i u s z e w filozofii, J a n p o w i a d a w p r o s t , ż e o n s a m n i e j e s t n i c z y m
983
i n n y m j a k t y l k o małpą, która n a ś l a d u j e w s p o s ó b n i e d o s k o n a ł y to, co d o s k o
n a l e u m i e l i s t w o r z y ć Filozof i K o m e n t a t o r . A w e r r o e s j e s t d l a ń n a j d o s k o n a l s z y m
i najbardziej g o d n y m c h w a ł y p r z y j a c i e l e m i obrońcą p r a w d y filozoficznej (per-
fectissimus et gloriosissimus philosophicae veritatis amicus et defensor). O c z y w i ś c i e
z n a j d z i e m y w i ę c u J a n a w s z y s t k i e najważniejsze t e z y a w e r r o i s t y c z n e , k t ó r e
p r z e j m u j e i s w o i ś c i e wyraża. A w i ę c u w a ż a on, ż e świat i r u c h w ś w i e c i e j e s t
984
o d w i e c z n y (totum mundum ingenitum secundum totum necesse est esse) , i ż e n i e
m o ż l i w e j e s t s t w o r z e n i e z n i c z e g o . Z p e ł n ą ironią w y r a ż a się o t y m , ż e starożyt
ni n i e mogli z n a ć t e g o pojęcia, „ t y m bardziej zresztą, skoro s t w o r z e n i e j e s t zja
w i s k i e m t a k r z a d k i m , ż e wystąpiło raz j e d e n t y l k o , i od t e g o m o m e n t u u p ł y n ę
ło s p o r o c z a s u " (praecipue quia raro contingit iste modus, et nunąuamfuit nisi semel,
985
et est valde longum tempus praeteritum postąuam fuit) . T w i e r d z i d a l e j , iż życie
w i e c z n e oraz z m a r t w y c h w s t a n i e ciał j e s t w y s o c e n i e p r a w d o p o d o b n e ; n i e m a
9 8 6
ż a d n e g o d o w o d u na d u c h o w o ś ć d u s z y l u d z k i e j ; r o z u m m u s i u z n a ć j e d n o ś ć
i n t e l e k t u za j e d y n i e s ł u s z n e rozwiązanie z a g a d n i e n i a :
J e d e n j e s t s u b s t a n c j a l n i e i n t e l e k t dla w s z y s t k i c h , k t ó r y się n i e z w i e l o
k r o t n i a ani p l u r y f i k u j e w e d l e liczby ciał.
9 8 2
Ibidem.
9 8 3
Por. Jan z Janduno, Quaestiones in XII libros Metaphysicorum, Venezia 1525, fol. 84.
9 8 4
Por. Jan z Janduno, Quaestiones in libros De caelo et mundo, I, 29, Venezia 1501.
9 8 5
Jan z Janduno, cyt. za E. Gilson, Historia filozofii..., przekł. S. Zalewski, s. 466.
9 8 6
Jan oczywiście odrzuca różnicę między istotą i istnieniem; poglądy Awicenny
zwalcza argumentami Awerroesa.
XLVII. Awerroizm 847
U n u s s u b s t a n t i a l i t e r e s t o m n i u m i n t e l l e c t u s , n o n plurificabilis n e c r e m
987
m u l t i p l i c a b i l i s ad c o r p o r u m m u l t i p l i c a t i o n e m .
T r z e b a m i e ć dobrą z n a j o m o ś ć e p o k i i p a n u j ą c y c h w niej s t o s u n k ó w , a b y
z r o z u m i e ć , ż e J a n n i e m ó g ł b y ć otwarcie w y r a z i c i e l e m s w y c h racjonalistycz
n y c h i l i b e r a l n y c h poglądów. U k r y w a ł j e p o d p o z o r e m ironii i hipokryzji, d o
czego dawała znakomitą okazję awerroistyczna nauka o dwóch prawdach.
W poglądach Jana całkiem wyraźnie występują sprzeczności p o m i ę d z y
r o z u m e m i wiarą. N i e czyni o n j e d n a k ż a d n e g o w y s i ł k u , b y j e u s u n ą ć , g d y ż
u w a ż a , ż e n i e j e s t d o t e g o p o w o ł a n y . P o z o r n i e broniąc wyższości wiary, w rze
czywistości ją p o ś w i ę c a , i tu j e g o s c e p t y c y z m religijny n i e u l e g a wątpliwości.
D l a t e g o brzmią b a r d z o fałszywie z a p e w n i e n i a J a n a o wierności dla wiary i dla
n a u k i Kościoła. P o k a z a w s z y , że d o k t r y n a Awerroesa o j e d y n o ś c i i n t e l e k t u j e s t
słuszna, p o w i a d a :
C h o ć w i ę c t e n pogląd [Awerroesa] n i e m o ż e b y ć o b a l o n y d o w o d a m i , to
j e d n a k p o w i a d a m inaczej, ż e i n t e l e k t ó w j e s t tyle, ile ciał l u d z k i c h . Pogląd
t e n j e d n a k przyjmuję j a k o p r a w d z i w y i n i e w ą t p l i w y t y l k o n a m o c y wiary.
Q u a m v i s e t i a m h a e c o p i n i o [Averrois] n o n possit r e m o v e r i r a t i o n i b u s d e -
m o n s t r a t i v i s , t a m e n e g o dico aliter e t dico q u o d i n t e l l e c t u s [...] e s t n u -
m e r a t u s in diversis s e c u n d u m n u m e r a t i o n e m c o r p o r u m h u m a n o r u m [...]
I s t a m a u t e m c o n c l u s i o n e m assero s i m p l i c i t e r e s s e v e r a m e t i n d u b i t a n t e r
9 8 8
t e n e o sola f i d e .
J a n p o d o b n i e j a k A w e r r o e s uważa, iż w o b e c r o z u m u d u s z a z m y s ł o w a
i d u s z a r o z u m n a są d w i e m a r ó ż n y m i s u b s t a n c j a m i i formami (anima sensitwa et
989
intellectiva sunt diversae substantiae etformae) \ Ale wyraża r ó w n i e ż p r z e k o n a n i e :
W i e r z ę , ż e to j e s t p r a w d ą p o m i m o w s z y s t k i c h wątpliwości, lecz n i e w i e m ,
j a k to u d o w o d n i ć ; szczęśliwi, k t ó r z y potrafią to u d o w o d n i ć , ja zaś u z n a j ę
to i głoszę t y l k o n a m o c y wiary.
E g o d i c o s i m p l i c i t e r e s s e vera s i n e o m n i d u b i t a t i o n e , s e d d e m o n s t r a r e
990
n e s c i o . G a u d e a n t , q u i h o c sciunt, sed sola fide t e n e o e t c o n f i t e o r .
J a n z J a n d u n o to n i e w ą t p l i w i e n a c z e l n a p o s t a ć wśród a w e r r o i s t ó w X I V w.
J e s t ich b a r d z o w i e l u , o n i e k t ó r y c h z nich p o w i e m y . O d z n a c z a j ą c y się n i e z w y
k ł y m k r y t y c y z m e m w o b e c w s z y s t k i c h a u t o r y t e t ó w s c h o l a s t y c z n y c h był D o k t o r
S t a n o w c z y ( D o c t o r R e s o l u t u s ) J a n B a c o n t h o r p (Baco), z m a r ł y o k o ł o 1348 r.
W X V I w. został n a z w a n y „ k s i ę c i e m a w e r r o i s t ó w " (princeps averroistarum),
992
c h c i a n o p r z e z to p o w i e d z i e ć , ż e j e s t n a j l e p s z y m i n t e r p r e t a t o r e m A w e r r o e s a .
P ó ź n i e j m y ś l a n o , ż e był o n głową r u c h u a w e r r o i s t y c z n e g o , t y m c z a s e m b y ł o
w r ę c z p r z e c i w n i e , zwalczał b o w i e m w i e l e d o k t r y n a w e r r o i s t y c z n y c h , nazywając
A w e r r o e s a „ n a j g o r s z y m h e r e t y k i e m " (pessimus haereticus Commentator). Nie
m n i e j j e d n a k w y d a j e się, j a k o b y n i e k i e d y bronił K o m e n t a t o r a , g d y n p . p r z e d
stawiał j e g o m o n o p s y c h i z m j a k o fikcyjny p o m y s ł :
U z n a w a ł go j e d y n i e za z m y ś l e n i e i twierdził t a k t y l k o z e w z g l ę d u na ćwi
c z e n i e , b y dojść d o p e ł n e j prawdy.
N o n r e p u t a t nisi f i c t i o n e m e t s o l u m p o n i t e a m p r o p t e r e x e r c i t i u m , u t v e -
993
ritas c o m p l e t i u s i n ą u i r a t u r .
3. Tomasz Wilton
994
W e d ł u g K. M i c h a l s k i e g o postacią analogiczną d o działającego w Paryżu Sigera
z Brabancji był w O k s f o r d z i e w X I V w. T o m a s z Wilton, z w a n y również T h o m a s
Anglicus. N i e był o n c h y b a j e d n a k z d e c y d o w a n y m awerroistą, g d y ż w s p ó ł c z e s n e
m u p i s m a określają go j a k o D o k t o r a U m i a r k o w a n e g o ( D o c t o r M o d e r a t u s ) . N i e
m n i e j j e d n a k s a m T o m a s z przytacza p e w n e tezy awerroistyczne j a k o przyjęte
p r z e z n i e k t ó r y c h w s p ó ł c z e s n y c h teologów (theo/ogi moderni). Widać w i ę c , ż e t a k i e
p o ł ą c z e n i e via moderna z a w e r r o i z m e m było na p e w n y c h o d c i n k a c h m o ż l i w e ,
c h o ć zasadniczo p a n o w a ł a m i ę d z y tymi k i e r u n k a m i niezgoda.
S a m W i l t o n u w a ż a ł , że n i e m o ż n a r o z u m o w o z b i ć a r g u m e n t a c j i A w e r r o e
sa u z a s a d n i a j ą c e g o n a s t ę p u j ą c e tezy: Bóg n i c z e g o n i e z n a p o z a sobą, n i e m a
j e d n o s t k o w y c h d u s z r o z u m n y c h oraz d u s z a r o z u m n a n i e m o ż e b y ć formą ciała.
4. Awerroiści włoscy
W s p o m i n a l i ś m y j u ż , że J a n z J a n d u n o k o m e n t o w a ł Expositio problematum Aristo-
telis Piotra A l b a n o . Piotr z A l b a n o (Albanus) żyjący p r a w d o p o d o b n i e w latach
1 2 5 7 - 1 3 1 5 u c h o d z i ł za inicjatora awerroizmu w P a d w i e , ale k o n c e p c j a ta j e s t bar
dzo dyskusyjna. T r u d n o b o w i e m u z n a ć Piotra za przedstawiciela a w e r r o i z m u ,
995
choć naturalnie w jego pismach występuje wiele e l e m e n t ó w awerroistycznych .
P i o t r z A l b a n o był p r z e d e w s z y s t k i m l e k a r z e m i p r z y r o d n i k i e m , k t ó r y
w i e l e p o d r ó ż o w a ł i p o z n a ł ś r o d o w i s k a b i z a n t y j s k i e i a r a b s k i e . O k o ł o 1300 r. na
pisał w P a r y ż u s w e g ł ó w n e dzieło Conciliator differentiarum philosophorum etprae-
cipue medicorum.
C a ł e ś r o d o w i s k o p a d e w s k i e w y k a z y w a ł o ożywioną a k t y w n o ś ć p r z y r o d n i
czą i filologiczną. N i c o l e t t o Vernia, u c z e ń Kajetana, p r z y g o t o w u j e w y d a n i e dzieł
A r y s t o t e l e s a w d u c h u a w e r r o i s t y c z n y m . W i e l e d y s c y p l i n szczegółowych w y z w a
la się w ó w c z a s t a k ż e s p o d s u p r e m a c j i filozofii. W t y m też a w e r r o i s t y c z n y m n u r
cie n a l e ż y s z u k a ć źródła, z k t ó r e g o wyszła inicjatywa e p o k o w y c h w y d a ń w e n e c
kich Awerroesa, p i e r w s z e w y d a n i e ukazało się w 1472 r., w P a d w i e .
W X V I w. a w e r r o i z m staje się coraz b a r d z i e j p o l e m i c z n y i ściera się z a l e -
k s a n d r y z m e m , g ł ó w n i e n a o d c i n k u psychologii. W rozwoju a w e r r o i z m u w ł o
s k i e g o o d m i e n n ą rolę od ś r o d o w i s k a p a d e w s k o - w e n e c k i e g o , o d g r y w a ł a Bolo
nia. Z a u w a ż m y , ż e D a n t e , filozof-teolog i t o m i s t a , żywi n i e w ą t p l i w e s y m p a t i e
dla a w e r r o i z m u i daje t e m u wyraz, umieszczając w Raju w k r ę g u t e o l o g ó w s p e -
T a d e u s z z P a r m y był u c z n i e m G e n t i l e da C i n g o l i , który s t u d i o w a ł z k o ń
c e m X I I I w. w P a r y ż u i s t a m t ą d p r z e n i ó s ł a w e r r o i z m d o p ó ł n o c n y c h W ł o c h . Z a
p e w n e istniały k o n t a k t y i w z a j e m n e w p ł y w y m i ę d z y w y d z i a ł a m i s z t u k w P a r y
żu, P a d w i e , Bolonii i w N e a p o l u . W k a ż d y m razie, c h o ć s t u d i u m b o l o ń s k i e sta
ło się p e ł n y m u n i w e r s y t e t e m d o p i e r o od roku 1364, k i e d y u t w o r z o n o w y d z i a ł
teologii, to j e d n a k j u ż z n a c z n i e w c z e ś n i e j kwitło t a m p r a w o i filozofia (artes).
T a d e u s z był w s p ó ł c z e s n y J a n o w i z J a n d u n o i n a u c z a ł w Bolonii. J e s t o n a u t o
r e m s z e r e g u k w e s t i i i k o m e n t a r z a d o O duszy. I d z i e o n z d e c y d o w a n i e za Awer
roesem i powiada:
K o m e n t a t o r m ó w i , ż e i n t e l e k t j e s t n u m e r y c z n i e j e d e n w e w s z y s t k i c h lu
dziach.
D i c a t C o m m e n t a t o r i n t e l l e c t u m in o m n i b u s h o m i n i b u s n u m e r o e s s e
1 0 0 0
unum .
N i e c h k a ż d y z a t e m zwróci u w a g ę na to, ż e (w t y c h p i s m a c h ) n i e m ó w i
ł e m w f o r m i e t w i e r d z ą c e j , lecz w s p o s ó b referujący.
W s p ó ł c z e s n y T a d e u s z o w i był A n g e l o z Arezzo. J e s t o n a u t o r e m k o m e n
tarzy d o l o g i c z n y c h p i s m A r y s t o t e l e s a (Kategorie) oraz Porfiriusza (Isagoga),
1 0 0 2
w k t ó r y c h daje w y r a z s w y m s y m p a t i o m d o a w e r r o i z m u . G r a b m a n n u w a ż a go
9 9 9
Tadeusz z Parmy, w: M. Grabmann, Studien uberden Averroisten Taddeo da Parma,
Mittealterliches Geistesleben, t. II, s. 252.
1 0 0 0
Ibidem, s. 254.
1 0 0 1
Ibidem, s. 253.
1002 p jy{ Grabmann, Der Bologneser Averroist Angelo d'Arezzo, Mittelalterlisches
o r
Geistesleben, t. II, s. 2 6 1 - 2 7 1 .
XLVII. Awerroizm 851
za b a r d z i e j z d e c y d o w a n e g o a w e r r o i s t ę od T a d e u s z a z P a r m y , n a t o m i a s t i n n e g o
1 0 0 3
zdania jest G i l s o n .
A n g e l o z Arezzo w y z n a j e cały szereg p o g l ą d ó w b ę d ą c y c h k l a s y c z n y m i t e
zami a w e r r o i z m u , ale z a s a d n i c z y m p r o b l e m e m j e s t , w j a k i m s t o p n i u j e u z n a j e ,
a w j a k i m przytacza. T w i e r d z i , ż e istnieje j e d e n , w s p ó l n y dla w s z y s t k i c h i n t e
lekt możnościowy:
J e ż e l i i n t e l e k t m o ż n o ś c i o w y n i e b y ł b y wspólny, lecz j e d n o s t k o w y , w t e d y
z a w s z e u j m o w a l i b y ś m y rzeczy j e d n o s t k o w e .
P o d o b n i e j a k i n t e l e k t możnościowy, t a k s a m o i n t e l e k t c z y n n y j e s t j e d e n
i j e s t o d e r w a n y od ciała:
Z a t e m , s k o r o j e s t n u m e r y c z n i e j e d e n , j e s t o d e r w a n y od ciała.
1 0 0 5
C u m ergo sit u n u s n u m e r o , erit a c o r p o r e s e p a r a t u s .
Z g o d n i e z intencją K o m e n t a t o r a i A r y s t o t e l e s a i n t e l e k t j e s t n u m e r y c z n i e
j e d e n w e w s z y s t k i c h l u d z i a c h ; chociaż to j e s t p r z e c i w k o w i e r z e .
S e c u n d u m i n t e n t i o n e m C o m m e n t a t o r i s e t Aristotelis i n t e l l e c t u s est
1 0 0 6
u n u s n u m e r o in o m n i b u s h o m i n i b u s , licet h o c sit c o n t r a f i d e m .
W ś r ó d n a s t ę p n y c h p o k o l e ń nauczających na U n i w e r s y t e c i e B o l o ń s k i m
z e s p a l a się coraz w y r a ź n i e j a w e r r o i z m z o c k h a m i z m e m p r z y r o d n i c z y m . W e f e k
cie o c k h a m i z m staje się tu n u r t e m n a c z e l n y m , a u n i w e r s y t e t w Bolonii z k o ń
c e m X V w. z o s t a n i e n a z w a n y „ p r a w d z i w ą szkołą n o m i n a l i s t ó w w Italii" (vera
1001
nominalium academia in Italia) '.
Za przedstawiciela awerroizmu, bądź heterodoksyjnego arystotelizmu
p o l i t y c z n e g o , m o ż e m y u z n a ć Marsyliusza z P a d w y .
1 0 0 3
Por. E. Gilson, Historia filozofii..., przekł. S. Zalewski, s. 4 6 7 - 4 6 8 .
1004 Angelo Arezzo, cyt. za M. Grabmann, Der Bologneser Averroist Angelo dArezzo,
z
s. 266.
1 0 0 5
Ibidem, s. 267.
1006 A g i o z Arezzo, cyt. za E. Gilson, Historia filozofii..., przekł. S. Zalewski, s. 468.
n e
1007 p Ehrle, / pi u antichi statuti delia facolta teologica deWUnwersita da Bologna, s. 246.
Średniowiecze 852
5. Marsyliusz z Padwy
M a r s y l i u s z z P a d w y działał w P a r y ż u , g d z i e był p r o f e s o r e m na w y d z i a l e artium,
a w latach 1 3 1 2 - 1 3 1 3 r e k t o r e m . W 1324 r. s k o ń c z y ł swoje w i e l k i e d z i e ł o filozo-
f i c z n o - p o l i t y c z n e Defensor pacis. W 1326 r. o d d a ł się p o d o p i e k ę L u d w i k a Ba
w a r s k i e g o i w c z e ś n i e j niż O c k h a m rozpoczął a n t y p a p i e s k ą działalność pisarską.
N a d w o r z e L u d w i k a zaprzyjaźnił się z J a n e m z J a n d u n o . M a r s y l i u s z , J a n
i O c k h a m stanowili trójkę najbardziej w o l n o m y ś l n y c h filozofów swej e p o k i .
M a r s y l i u s z u m a r ł o k o ł o 1340 r.
W s w o i m Defensor pacis j e s t M a r s y l i u s z w y z n a w c ą r a d y k a l n i e p o j ę t e g o
rozdziału w ł a d z y d u c h o w n e j i ś w i e c k i e j , a n a l o g i c z n i e zresztą d o d o k t r y n y d w u
p r a w d i d o g ł ę b o k i e g o rozdziału r o z u m u i wiary z a r ó w n o w a w e r r o i z m i e , j a k
i w o c k h a m i z m i e . W e d ł u g n i e g o istnieją d w a z u p e ł n i e n i e s p r o w a d z a l n e p o r z ą d
ki, d o c z e s n y k i e r o w a n y p r z e z władców, którzy w r z ą d z e n i u posługują się filo
zofią, i wieczny, w k t ó r y m rządzą d u c h o w n i przy p o m o c y O b j a w i e n i a . Religia
j e s t w p r a w d z i e p o t r z e b n a p a ń s t w u , g d y ż utrwala osobistą m o r a l n o ś ć o b y w a t e
li, ale całe d z i e ł o M a r s y l i u s z a j e s t p r z e s i ą k n i ę t e nienawiścią d o w ł a d z y d u c h o w
n e j . C h o c i a ż M a r s y l i u s z g ł ó w n i e w s p o m i n a o k u l t a c h p o g a ń s k i c h , to j e d n a k
o s t r z e j e g o w y p o w i e d z i kieruje się p r z e c i w Kościołowi. U w a ż a , iż k l e r p o w i
n i e n w p a ń s t w i e s p e ł n i a ć rolę „policji o b y c z a j o w e j " , ale p o r z ą d e k d o c z e s n y wi
n i e n b y ć p o z b a w i o n y infiltracji d u c h o w i e ń s t w a . I z n ó w n a p o t y k a m y „lisi w y
k r ę t " , w e d l e M a r s y l i u s z a w y j ą t k o w a j e s t p o d t y m w z g l ę d e m rola, k t ó r a p r z y s ł u
guje d u c h o w n y m w religii c h r z e ś c i j a ń s k i e j , b ę d ą c e j d o s k o n a l s z ą od k a ż d e j
i n n e j religii. T o o s t a t n i e t w i e r d z e n i e j e s t tylko tezą wiary, „ t y l k o wiara nas
ms
o t y m p r z e k o n u j e " (quod tamen sola fide tenemus) . U M a r s y l i u s z a m a m y roz
b u d o w a n ą całą d o k t r y n ę , uzasadniającą o s t a t e c z n e rozbicie i r o z p r o s z e n i e śre
dniowiecznej Chństianitas.
Bóg b ę d ą c dawcą w s z e l k i e j w ł a d z y d e p o n u j e ją w ręce l u d u , k t ó r y o b i e
ra w k a ż d y m p a ń s t w i e o d p o w i a d a j ą c y m u ustrój. W p r a w o d a w s t w i e ( p r a w o to
regułapraeceptiva actuum cwilium) lud s p e ł n i a d w i e f u n k c j e , u s t a l a n i e p r a w i ich
a p r o b o w a n i e . T y l k o m a ł a g r u p k a sapientes w y k o n u j e p i e r w s z e z t y c h z a d a ń ,
d r u g i e j e s t d z i e ł e m w s z y s t k i c h . Kościół j e s t u z u r p a t o r e m władzy, k t ó r a z a s a d n i
czo n a l e ż y d o l u d u . Z r e s z t ą Kościół nie j e s t p r a w d z i w ą społecznością i l u ź n y z e
spół chrześcijan o t r z y m u j e d o p i e r o zbiorową j e d n o ś ć w r a m a c h s p o ł e c z e ń s t w a
ś w i e c k i e g o . Kościół n i e d y s p o n u j e ż a d n y m i s a n k c j a m i w w y k o n y w a n i u praw,
powinien być też pozbawiony dóbr materialnych przez państwo.
M a r s y l i u s z j e s t j e d n y m z p i e r w s z y c h gorących b o j o w n i k ó w o z n a c z e n i e
s o b o r u p o w s z e c h n e g o , k t ó r y m a t y l k o d a w a ć w s k a z ó w k i , ale n i e p o w i n i e n wią
zać s u m i e ń . W s o b o r z e wraz z d u c h o w n y m i p o w i n n i brać udział świeccy,
k t ó r y m d y r e k t y w y daje p a ń s t w o . W i d a ć , ż e w t y m l a i c k i m p r o g r a m i e , k t ó r y j u ż
od d a w n a d r z e m a ł w s p o ł e c z e ń s t w i e ś r e d n i o w i e c z n y m , n a s t ę p u j e c a ł k o w i t e
w y w r ó c e n i e d o t y c h c z a s o w e g o p o r z ą d k u , rozbicie s p o ł e c z e ń s t w a k o ś c i e l n e g o
oraz p o d d a n i e Kościoła s u p r e m a c j i p a ń s t w a . M a r s y l i u s z k ł a d z i e tu p o d w a l i n y
p o d cały e t a t y z m i t o t a l i z m n o w o ż y t n y .
1009
B a d a c z e tych z a g a d n i e ń , a zwłaszcza M a r s y l i u s z a , zastanawiali się n a d
ź r ó d ł a m i t y c h s p o ł e c z n y c h i p o l i t y c z n y c h poglądów. Doszli oni d o k i l k u p o d
s t a w o w y c h w n i o s k ó w , a m i a n o w i c i e , że to n i e O c k h a m oddziałał na M a r s y l i u
sza, lecz raczej o d w r o t n i e ; na p e w n o wielki w p ł y w wywarli na M a r s y l i u s z a l e -
giści, k t ó r y c h z n a c z e n i e rosło w r a z z r o z k w i t e m n a c j o n a l i z m ó w i o d r ę b n o ś c i
państwowych; t r u d n o też mówić o jakimś b e z p o ś r e d n i m wpływie Awerroesa
czy a w e r r o i z m u , chociaż J a n z J a n d u n o był j e g o p r z y j a c i e l e m , a P i o t r z A l b a n o
z a p e w n e p r o f e s o r e m w P a d w i e ; w k o ń c u n i e w ą t p l i w y j e s t w p ł y w s a m e g o Ary
s t o t e l e s a na p o g l ą d y filozoficzno-polityczne Marsyliusza.
P i s m a M a r s y l i u s z a , a zwłaszcza Defensor pacis, wywołały, j a k m o ż n a się
b y ł o s p o d z i e w a ć , w i e l k i f e r m e n t . Z j e d n e j s t r o n y zostały p o t ę p i o n e p r z e z K o
ściół, z d r u g i e j były r o z p o w s z e c h n i a n e p r z e z s t r o n n i k ó w cesarza.
Defensorpacis został p r z e ł o ż o n y j e s z c z e w X I V w. na j ę z y k francuski i w ł o
1010
ski, w X V I w. na angielski i c h o ć nieraz spotykał się z ostrą k r y t y k ą , to j e d n a k
w d u ż e j m i e r z e przygotował g r u n t pod p r o t e s t a n t y z m . D o Marsyliusza b ę d z i e
n a w i ą z y w a ć b o g a t a literatura dotycząca z a g a d n i e ń filozoficzno-politycznych,
a s p e c j a l n i e w ł a d z y p a p i e ż a (De potestate ecclesiasticd), rozwijająca się w w i e
ku XV w e Włoszech.
Tomiści
Via moderna g r u p o w a ł a t e r m i n i s t ó w s p o d z n a k u O c k h a m a , ale zbliżali się d o
niej r ó w n i e ż i p r z e d s t a w i c i e l e i n n y c h orientacji. O m ó w i e n i p r z e z nas a w e r r o i
ści p o d w i e l o m a w z g l ę d a m i zgadzali się z o c k h a m i z m e m , r e p r e z e n t u j ą c d z i w
ny amalgamat bardzo tradycyjnego, awerroistycznego i ciasnego arystotelizmu
oraz w i e l u skrajnie p o s t ę p o w y c h , r e w o l u c y j n y c h p o m y s ł ó w . Via antiąua to d w i e
n a c z e l n e szkoły k l a s y c z n e , p r z e c i w k t ó r y m p o w s t a j e o c k h a m i z m i j e g o satelici,
są to t o m i z m i s z k o t y z m .
W d z i e j a c h historii filozofii myśl św. T o m a s z a n a l e ż y d o n a j w y ż s z y c h
osiągnięć, n i e t y l k o w teologii, ale i w filozofii. J e d n o s t k i g r u p u j ą c e się w o k ó ł
t a k w y b i t n y c h p o s t a c i r z a d k o k i e d y dorastają d o ich z r o z u m i e n i a i t r z e b a d o p i e
ro w i e l u w i e k ó w , b y d o t e g o z r o z u m i e n i a z d a l e k i e j p e r s p e k t y w y m o g ł o dojść.
D o t y c z y to r ó w n i e ż T o m a s z a . M o g l i ś m y j u ż w w i e l u p r z y p a d k a c h z a u w a ż y ć , ż e
b e z p o ś r e d n i u c z n i o w i e go n i e r o z u m i e l i , g d y ż n i e byli w s t a n i e osiągnąć t a k
w y s o k i e g o p o z i o m u refleksji filozoficznej. D l a t e g o t e ż m n o ż y ł y się d r o b i a z g o
w e p o l e m i k i w s z c z ę t e p r z e z Correctorium fratris Thomae W i l h e l m a z la M a r e
(franciszkanina, f i 2 7 8 r.), k t ó r e było z a c z ą t k i e m r e p l i k w rodzaju Correctorium
corruptorii fratris Thomae.
Wiemy, że te uprzedzenia augustyńskie przeciw tomizmowi były bardzo
silne i s p o w o d o w a ł y n i e t y l k o p o t ę p i e n i a ( n p . s ł y n n e Artykuły paryskie z 1277 r.),
ale t k w i ł y t e ż g ł ę b o k o w s a m y m z a k o n i e d o m i n i k a ń s k i m , u t r u d n i a j ą c p r o c e s
z a k o r z e n i a n i a się t o m i z m u .
M i m o w s z y s t k o j e d n a k k o l e j n e u c h w a ł y k a p i t u ł g e n e r a l n y c h nakazują
profesorom dominikańskich studiów zakonnych nauczać w d u c h u Tomasza.
U c h w a ł y t a k i e zapadają w M e d i o l a n i e (1278 r.), w P a r y ż u (1286 r.), w Saragos-
sie (1303 r.) oraz w M e t z (1303 r.). D e c y z j e w ł a d z z a k o n n y c h miały swoje p o
z y t y w n e i n e g a t y w n e a s p e k t y . Z j e d n e j strony p o d ich w p ł y w e m s t w a r z a n o
zwartą s z k o ł ę , k t ó r e j w d u ż e j m i e r z e z a w d z i ę c z a m y p r z e c h o w a n i e tradycji t o -
m i s t y c z n e j w e p o c e n o w o ż y t n e j . Z d r u g i e j strony to oficjalne i w s p a r t e sankcja
mi z a k o n n y m i s t a n o w i s k o , przyczyniło się d o w z r o s t u e k s k l u z y w n o ś c i d o k t r y
ny, a w k o n s e k w e n c j i d o t e g o , ż e n i e k t ó r e u m y s ł y b u n t o w a ł y się.
W i e m y d o b r z e , ż e m i m o u c h w a ł kapituł a u g u s t y n i z m zakorzenia się u d o
m i n i k a n ó w b a r d z o g ł ę b o k o , i że s t o s u n k o w o w c z e ś n i e m a m y d o m i n i k a n ó w , od
stępujących od św. T o m a s z a , są to J a k u b z M e t z u , czy D u r a n d z Sancto Porciano.
P a m i ę t a j m y , ż e k a ż d e o r z e c z e n i e k a p i t u ł y g e n e r a l n e j kieruje się w X I V w.
p r z e c i w j a k i e m u ś o d s t ę p s t w u od t o m i z m u , i t a k k a p i t u ł a g e n e r a l n a w W e n e c j i
w 1357 r. w s k a z y w a ł a na doctrine vanae. Zresztą nie n a l e ż y z a p o m i n a ć , ż e X I V w.
to o k r e s , w k t ó r y m m n o ż y ł y się niezliczone k o m p e n d i a , skróty, przekłady, k o n
k o r d a n c j e , p a n e g i r y k i . O b n i ż y ł się w ó w c z a s p o z i o m n a u k , a w i ę c i znajomości
t o m i z m u . N i e m n i e j j e d n a k w i e k X I V przyniósł r ó w n i e ż p r z e k ł a d Summy na j ę -
XLVIII. Tomiści 855
1. Hervaeus Natalis
P ł o d n y m i w y b i t n y m u m y s ł e m był z d e c y d o w a n y o b r o ń c a św. T o m a s z a (który
j e d n a k n i e z a w s z e szedł w i e r n i e za T o m a s z e m ) H e r v a e u s N a t a l i s . Był o n g e n e
r a ł e m z a k o n u d o m i n i k a n ó w i p r o f e s o r e m p a r y s k i m , zmarł w 1323 r. Starał się
gorliwie o k a n o n i z a c j ę św. T o m a s z a , a całą swą działalność n a u k o w ą nastawił na
obronę tomizmu przeciw jego głównym wrogom, Henrykowi z Gandawy, D u n -
sowi S z k o t o w i , J a k u b o w i z M e t z , D u r a n d o w i .
Pisał b a r d z o w i e l e , należał d o komisji osądzającej Sentencje D u r a n d a
(1314 r.), z k t ó r y m to p r z e z 10 lat prowadził p o j e d y n e k i n t e l e k t u a l n y . Z a n i m
j e d n a k rozpoczął ó w w i e l o l e t n i spór z D u r a n d e m , napisał w latach 1 3 0 2 - 1 3 0 7
Correctorium fratris Jacobi Metensis.
W swej pierwszej Quaestiones ąuodlibetales stara się ująć najbardziej a k t u a l n e
z a g a d n i e n i a w d u c h u T o m a s z a . Analizuje w i e d z ę intuicyjną i abstrakcyjną, p o d a
j e s u b t e l n e wyjaśnienia d o s ł y n n e g o rozróżnienia „ b y t u s u b i e k t y w n e g o " i „ o b i e k
t y w n e g o " (esse subiectwum et obiectwum). P o z n a n i e jako działalność jest w e d l e
H e r v a e u s a Natalisa przypadłością duszy i nie m a w niej „ b y t u s u b i e k t y w n e g o " :
S i c u t q u a e c u m q u e a c c i d e n t i a s u n t in eis q u o r u m s u n t a c c i d e n t i a . E s s e
1 0 1 1
a u t e m o b i e c t i v e i d e m est, q u o d e s s e in p r o s p e c t u i n t e l l e c t u s .
1 0 1 1
Hervaeus Natalis, Quaestiones ąuodlibetales, I, 1, cyt. za M. de Wulf, Histoire de la
philosophie mćdićoale, t. III, s. 59.
Średniowiecze 856
2. Tomiści francuscy
Z c a ł e g o z a s t ę p u t o m i s t d w francuskich, o m ó w i m y t r z e c h w y b i t n i e j s z y c h .
P i e r w s z y z nich to W i l h e l m P e y r e z G o d i n ( G u i l l e l m u s P e t r i d e G o d i n o ) , k t ó r y
był p r o f e s o r e m p a r y s k i m , p ó ź n i e j k a r d y n a ł e m , zmarł o k o ł o 1306 r. Z e w z g l ę d u
na w i e r n o ś ć d o k t r y n i e T o m a s z a n a z y w a n o go Thomasinus. M a m y z a c h o w a n ą
w r ę k o p i s i e j e g o Quaestio de individuatione, która s t a n o w i s p r a w o z d a n i e z d y s k u
sji, jaką p r z e p r o w a d z i ł w P a r y ż u z D u n s e m S z k o t e m .
Przeciw Durandowi i przeciw woluntaryzmowi Gonsalvusa Hiszpana wy
s t ę p u j e Piotr z P a l u d e . P i o t r cytuje d o s ł o w n i e całe p a r t i e z dzieł D u r a n d a ,
i d z i ę k i t e m u m o ż e m y o d t w o r z y ć w części t e k s t j e g o p i e r w s z e j redakcji k o
m e n t a r z a d o Sentencji.
P e w n e s y m p a t i e dla D u r a n d a wykazuje Bernard L o m b a r d i , który nazywa go
Doctor M o d e m u s (Novus), a Tomasza Doctor Sanctus. Widać u niego wyraźny
w p ł y w nominalizmu, zarówno w o b e c zagadnienia powszechników, z k t ó r y m łączy
t e z ę t o m i s t y c z n ą o r e a l n e j różnicy istoty i istnienia, j a k i w z a i n t e r e s o w a n i u
mz
p e w n y m t y p e m p r o b l e m a t y k i ( n p . : utrum haec sit vera: «nihil est nihil») .
Z l i c z n e g o g r o n a t o m i s t ó w francuskich p i e r w s z y k o m e n t a r z d o De ente et
essentia, p r z e z n a c z o n y z a p e w n e dla s t u d e n t ó w w M o n t p e l l i e r , napisał A r m a n d
z B e l v e z e r ( A r m a n d u s d e Bellovisu) z m a r ł y o k o ł o 1333 r.
3. Mikołaj z Trivet
M i k o ł a j T r i v e t (z T r i v e t ) o n a d z w y c z a j u n i w e r s a l n y m u m y ś l e był b a r d z o p ł o d
n y m p i s a r z e m , p o z a k o m e n t a r z e m d o Sentencji i Quodlibet napisał Correctorium
corruptorii Thomae, k o m e n t o w a ł S e n e k ę i i n n y c h a u t o r ó w k l a s y c z n y c h , a t a k ż e
O pocieszeniu, jakie daje filozofia Boecjusza, O państwie bożym A u g u s t y n a , napisał
r ó w n i e ż Annales sex regnum Angliae i historię p o w s z e c h n ą .
Był w i ę c n i e t y l k o t e o l o g i e m i filozofem, n i e t y l k o p r o f e s o r e m o k s f o r d z
k i m (w latach 1 3 0 7 - 1 3 2 4 z p r z e r w a m i ) , ale t e ż h i s t o r y k i e m i l i t e r a t e m , k t ó r e g o
k o m e n t a r z d o B o e c j u s z a w p ł y n ą ł n i e w ą t p l i w i e na w i e l k i e g o pisarza ś r e d n i o
w i e c z n e j Anglii, C h a u c e r a .
J e s t c i e k a w e , ż e w t y m k o m e n t a r z u przejawia się b r a k zaufania T r i v e t a
d o p l a t o n i z m u , ale n i e m o ż n a stąd w n o s i ć , ż e ź r ó d ł e m tej r e z e r w y j e s t t o m i z m .
Z a s a d n i c z o M i k o ł a j j e s t b a r d z o w i e r n y k o n c e p c j i t o m i s t y c z n e j i t y l k o w zasa
d n i c z y m p u n k c i e , w n a u c e o realnej różnicy m i ę d z y istotą i i s t n i e n i e m , o b i e r a
rozwiązanie s w o i s t e i d o ś ć n i e j a s n e , t a k ż e t r u d n o się z o r i e n t o w a ć , j a k a j e s t j e
go myśl. M i k o ł a j p r z y t a c z a zarzut, ż e i s t n i e n i e n i e m o ż e n i c z e g o d o d a w a ć d o
istoty, a szukając rozwiązania t r u d n o ś c i radzi, b y p r z e z esse r o z u m i e ć k o n k r e t n y
p o d m i o t z e w s z y s t k i m i j e g o p r z y p a d ł o ś c i a m i , a p r z e z essentia n a t u r ę p o w s z e c h
ną, w y a b s t r a h o w a n ą . W t y m z n a c z e n i u esse różni się od essentia:
T w o r z ą r z e c z y w i s t e z ł o ż e n i e w e w s z y s t k i m t y m , co j e s t z ł o ż o n e z u r z e
czywistnienia i możności.
F a c i u n t r e a l e m c o m p o s i t i o n e m in o m n i e o , q u o d est c o m p o s i t u m e x ac
1 0 1 3
tu e t p o t e n t i a .
mĄ
W Quodlibet T r i v e t p y t a , czy Bóg m o ż e stworzyć m a t e r i ę b e z formy
l u b d w i e formy s u b s t a n c j a l n e w j e d n e j s u b s t a n c j i . O d p o w i e d ź Mikołaja w s k a
zuje na j e g o ironię i d o w c i p , c h o ć w e d l e A r y s t o t e l e s a o d p o w i e d ź w i n n a tu w y
paść n e g a t y w n i e , to j e d n a k idąc za p o g l ą d e m p e w n e g o prałata k a t o l i c k i e g o j e s t
o n z d a n i a , ż e Bóg m o ż e to u c z y n i ć . Ironia j e g o przejawia się t e ż ł a g o d n i e w o d
n i e s i e n i u d o p o t ę p i e ń b i s k u p i c h . Z g o d n i e z p o g l ą d a m i n a j w y b i t n i e j s z y c h (ma-
iores doctores mundt) t r z e b a p r z y z n a ć , ż e b i s k u p i postąpili tu b a r d z o n i e r o z w a ż
n i e (nimis praecipitanter). C h o d z i tu z a p e w n e Mikołajowi o p o t ę p i e n i a , p o d
1 0 1 5
k t ó r e p o d p a d ł „ c z c i g o d n y brat T o m a s z " .
4. Tomiści niemieccy
W N i e m c z e c h t o m i z m rozwija się na w s z y s t k i c h n o w o powstających w X I V w.
u n i w e r s y t e t a c h (Kolonia, Erfurt, L i p s k ) . Toczą się t a m spory t o m i s t ó w z p r z e d
s t a w i c i e l a m i via moderna i z e s z k o t y s t a m i . N a t u r a l n i e odbija się to e c h e m na
uniwersytetach słowiańskich, w Pradze i w Krakowie. J e d n a k nie trzeba zapo
m i n a ć , ż e ś r o d o w i s k o n i e m i e c k i e p r z e s i ą k n i ę t e j e s t raczej a u g u s t y ń s k o - p l a t o ń -
ską t e n d e n c j ą w y w o d z ą c ą się od św. Alberta. Z a p e w n e w s k u t e k t e g o rozwój t o
m i z m u był o w i e l e silniejszy w e Francji, w e W ł o s z e c h , czy w H i s z p a n i i , s ł a b
szy w Anglii, a najsłabszy na t e r e n i e N i e m i e c . J e s t z n a m i e n n e , ż e p o d z i a ł t e n
w y z n a c z a p ó ź n i e j s z e r o z r ó ż n i e n i e na kraje k a t o l i c k i e i p r o t e s t a n c k i e .
5. Tomiści włoscy
P o ś r ó d w i e l u w ł o s k i c h t o m i s t ó w X I V w., na p i e r w s z y plan w y s u w a się J a n z N e
a p o l u , k t ó r y był n a u c z y c i e l e m teologii w P a r y ż u w 1310 r., a p ó ź n i e j w 1317 r.,
j a k o d o m i n i k a n i n został l e k t o r e m w s t u d i u m n e a p o l i t a ń s k i m . J a n j e s t b a r d z o
w i e r n y T o m a s z o w i i p o d o b n i e j a k H e r v a e u s N a t a l i s o d d a j e się c a ł k o w i c i e zwal-
1013 M j k ł j z Trivet, Quodlibet, w: F. Ehrle, Nikolaus Trivet. Sein Leben, setne Cjuodlibet
0 a
c z a n i u D u r a n d a i u t r z y m a n i u tradycji c z y s t e g o t o m i z m u . Z n a m i e n n e dla ó w
c z e s n y c h s t o s u n k ó w j e s t p y t a n i e J a n a , k t ó r e rzuca światło na s t o s u n k i panują
c e w P a r y ż u w 1315 r.: Utrum licitepossit doceń Parisius doctrina Fr. Thomae qu-
m6
antum ad omnes conclusiones eius .
W o b e c p r o b l e m a t y k i z z a k r e s u filozofii p a ń s t w a , p o d n i e s i o n e j p r z e z
a w e r r o i s t ó w z a b i e r a głos spośród t o m i s t ó w l e k t o r b o l o ń s k i G w i d o n Vernani
z R i m i n i . J e s t o n m.in. a u t o r e m t r a k t a t u Depotestate summi Pontificis oraz p a m -
fletu s k i e r o w a n e m u p r z e c i w De monarchia D a n t e g o , pt. De reprobatione Monar-
chiae compositae a Dante Alighieńo Florentino. Vernani ostro zwalcza a r g u m e n t y
D a n t e g o o p o w i a d a j ą c e się za p o t r z e b ą j e d y n e g o w ł a d c y ś w i e c k i e g o n a d c a ł y m
ś w i a t e m . C e l j e d n o s t k i n i e j e s t i n n y od celu s p o ł e c z e ń s t w a i całej l u d z k o ś c i .
G w i d o n p r z e c i w s t a w i a się t e ż myśli D a n t e g o , którą o k r e ś l a j a k o najgorszy błąd
o podłożu awerroistycznym:
6. Tomiści XV wieku
W ś r ó d d o m i n i k a n ó w w ł o s k i c h w X I V w. j e s t b a r d z o w i e l u , k t ó r y c h z a l e ż n o ś ć
od T o m a s z a w z m a g a się coraz b a r d z i e j i p r o w a d z i d o p r z e z w y c i ę ż e n i a p e w n e j
m a r t w o t y i n t e l e k t u a l n e j . C i e k a w e jest, ż e rozkwit t o m i z m u z a c z y n a się d o p i e
ro w X V w., k i e d y życie u m y s ł o w e E u r o p y m a j u ż p o z a sobą w s z y s t k i e d o ś w i a d
c z e n i a zakorzeniającej się via moderna.
N a t y m t l e d o ś ć m o c n o wybija się p o s t a ć J a n a C a p r e o l u s a z w a n e g o K s i ę
c i e m T o m i s t ó w (Princeps Thomistarum). Urodził się o k o ł o 1380 r. w R o d e z ,
o k o ł o 1408 r. w y k ł a d a ł w P a r y ż u , p ó ź n i e j w T u l u z i e . Z m a r ł w R o d e z w 1444 r.
W ó w c z a s to zaczynają p o w s t a w a ć m o n u m e n t a l n e k o m e n t a r z e , k t ó r y c h w z o r e m
j e s t w s p a n i a ł e d z i e ł o C a p r e o l u s a : Libri IV defensionum theologiae divi Thomae de
Aąuino. C h o ć w d z i e l e C a p r e o l u s a w y r a ź n i e w i d a ć z n a m i o n a d e k a d e n c k i e j
scholastyki ( c z u ć j u ż w y r a ź n i e a t m o s f e r ę „ e s e n c j a l n e g o " t o m i z m u , k t ó r a t r w a ć
1 0 1 9
Ibidem, IV, 12, 8.
1020 Kajetan jest o wiele bardziej „arystotelesowski" niż Tomasz. Swoisty typ k o m e n
tarza widać np. w komentarzach do Summy teologii, In de ente et essentia, In De ani
ma Aristotelis.
ROZDZIAŁ XLIX
Szkotyści
W y b i e g l i ś m y w n a s z y c h rozważaniach d a l e k o w przyszłość i widzieliśmy, j a k
w y g l ą d a ł y d z i e j e t o m i z m u w p o s z c z e g ó l n y c h o ś r o d k a c h , aż p o w i e k X V I . T a k
p o t o c z y ł y się k o l e j e g ł ó w n e j , o b o k s z k o t y z m u k l a s y c z n e j szkoły filozoficznej.
Ale b y ł o t e ż w i e l e p o s t a c i , k t ó r e d o dziś t r u d n o n a m z r o z u m i e ć i o k r e ś l i ć , na ile
były o n e w i e r n e T o m a s z o w i , a w j a k i m s t o p n i u kroczyły w ł a s n y m i d r o g a m i .
B a r d z o z n a m i e n n y i pouczający j e s t p o d t y m w z g l ę d e m u c z e ń św. T o m a s z a Idzi
Rzymianin.
K i l k a k r o t n i e w s p o m i n a l i ś m y już, ż e i n t e r p r e t a c j a t o m i z m u , jaką przyjął
Idzi R z y m i a n i n i jaką n a d a ł m u D u n s S z k o t , k r y t y k u j ą c p o d s t a w o w e t e z y T o
masza, przyczyniła się w d u ż e j m i e r z e d o poglądów, k t ó r e c h a r a k t e r y z u j ą via
moderna. P r a w d o p o d o b n i e n i e d o s z ł o b y d o c a ł e g o s z e r e g u s p a c z e ń i konfliktów,
g d y b y n o w e n o m i n a l i z u j ą c e k i e r u n k i miały d o c z y n i e n i a z s a m y m T o m a s z e m ,
a nie z jego rozmaitymi interpretacjami.
Z a p o z n a w s z y się z via moderna ( o c k h a m i z m filozoficzny i p r z y r o d n i c z y ) ,
scharakteryzowaliśmy wcześniej inne kierunki: awerroizm, tomizm, poglądy
I d z i e g o R z y m i a n i n a . O b e c n i e p r z y s t ę p u j e m y d o o m ó w i e n i a d r u g i e j ze szkół
k l a s y c z n y c h , d o s z k o t y z m u . Z w y k l e p o w i a d a się, ż e t o m i s t a m i byli d o m i n i k a
n i e , a s z k o t y s t a m i franciszkanie. T y m c z a s e m w i a d o m o , ż e z w i e l k i m i o p o r a m i
n a s t ę p o w a ł o przyjęcie t o m i z m u p r z e z z a k o n k a z n o d z i e j s k i , a franciszkanie t e ż
nie od razu zostali s z k o t y s t a m i . Bardzo w c z e ś n i e zmarły, g e n i a l n y D u n s S z k o t
nie pozostawił wykończonej syntezy i jego poglądy uzupełniali uczniowie,
m n i e j l u b b a r d z i e j w i e r n i e . D ł u g o t e ż franciszkanie n i e mogli się z d e c y d o w a ć
na w y b ó r g ł o w y szkoły. O k r e s w a h a ń i p o s z u k i w a ń trwał b a r d z o d ł u g o i d o p i e
ro p r z e s z ł o d w i e ś c i e p i ę ć d z i e s i ą t lat p o śmierci D u n s a S z k o t a , f r a n c i s z k a ń s k a
k a p i t u ł a g e n e r a l n a w Valladolid przyjęła dla z a k o n u j e g o d o k t r y n ę .
P o d k r e ś l a n i e w s z k o t y z m i e n i e s k o ń c z o n o ś c i Boga oraz t w i e r d z e n i e , ż e
t y l k o d z i ę k i teologii w m e t a f i z y c e m o ż e zaistnieć pojęcie b y t u n i e s k o ń c z o n e g o ,
d o p r o w a d z i ł o d o w i e l o r a k i c h k o n s e k w e n c j i . P r z e d e w s z y s t k i m u w a ż a n o , że pro
b l e m y , na k t ó r e o d p o w i e d ź zależy od n i e s k o ń c z o n o ś c i b y t u b o ż e g o , n i e należą
d o m e t a f i z y k i ; przyjęto a b s o l u t n ą w o l n o ś ć Boga oraz n i e m o ż n o ś ć w y k a z a n i a n i e
ś m i e r t e l n o ś c i d u s z y l u d z k i e j j a k o t e z y p e w n e j , lecz tylko p r a w d o p o d o b n e j .
S z k o t y z m p o w s t a ł p o p o t ę p i e n i u w 1277 r. i j e s t t y p o w y m p r o d u k t e m
e p o k i . N a s t ę p u j e coraz wyraźniejszy zwrot d o p r o b a b i l i z m u , pojawia się o g r o m
na ilość z a g a d n i e ń , k t ó r y c h rozwiązania są t y l k o p r a w d o p o d o b n e . Z n a m i e n n e
są p o d t y m w z g l ę d e m Theoremata P s e u d o - S z k o t a . W i d a ć z d e c y d o w a n y rozłam
teologii n a d p r z y r o d z o n e j i n a t u r a l n e j teologii filozoficznej. P o w i a d a się, ż e czy
sto filozoficznie m o ż n a d o w i e ś ć istnienia p i e r w s z e j p r z y c z y n y świata c i e l e s n e
go, ale n i e Boga ( n i e m o ż n a d o w i e ś ć , że B ó g żyje - non potestprobań Deum esse
vivum). Pojawia się r ó w n i e ż b a r d z o ostra, n i e z a l e ż n a od o c k h a m i z m u , k r y t y k a
Średniowiecze 862
1. F r a n c i s z e k z M e y r o n n e s
R ó w n i e ż b e z p o ś r e d n i m u c z n i e m S z k o t a w P a r y ż u był P r o w a n s a l c z y k F r a n c i
s z e k z M e y r o n n e s . W 1320 r. został b a k a ł a r z e m s e n t e n c j i , n a s t ę p n e g o r o k u
o d b y ł d y s k u s j ę z b e n e d y k t y n e m P i o t r e m R o g e r e m ( z a c h o w a ł y się f r a g m e n t y
z tej d y s k u s j i ) i w r. 1323 u z y s k a ł tytuł magistra. Z m a r ł p o 1328 r.
Był o n b a r d z i e j s a m o d z i e l n y niż A n t o n i i cieszył się sławą, o t r z y m a ł t y t u ł
D o k t o r a O ś w i e c o n e g o ( D o c t o r I l l u m i n a t u s ) . N a p i s a ł m i ę d z y i n n y m i Komentarz
do Sentencji w d w u r e d a k c j a c h , z k t ó r y c h d r u g a redakcja k o m e n t a r z a d o I księgi
była z n a n y m i p o c z y t n y m s k r ó t e m ; k o m e n t a r z e d o dzieł Arystotelesa i s z e r e g
t r a k t a t ó w De univocatione entis, De relationibus, De secundis intentionibus, k t ó r y c h
j u ż s a m e t y t u ł y zdradzają t y p o w o szkotystyczną p r o b l e m a t y k ę .
N a j w a ż n i e j s z e w p o g l ą d a c h F r a n c i s z k a j e s t j e g o r o z w i n i ę c i e teorii S z k o
ta o w e w n ę t r z n y c h s p o s o b a c h b y t u (modus intrinseci entis). W m y ś l t y c h poglą
dów, k t ó r e w p r o w a d z a j ą w k o n c e p c j i Boga różnice f o r m a l n e w J e g o n a t u r z e , ist
n i e n i e p r z e s t a j e b y ć u t o ż s a m i o n e z istotą Boga, i p o d o b n i e j a k u A w i c e n n y , j e s t
o n o t y l k o m o d a l n o ś c i ą b o ż e j istoty. W t e n s p o s ó b i s t n i e n i e j e s t t y l k o w e w n ę
t r z n y m s p o s o b e m b y t u Boga i d o p i e r o c z w a r t y m z kolei e l e m e n t e m w ujęciu
J e g o istoty. W swej teorii idei w i e c z n y c h (ratio aeternd) w B o g u , F r a n c i s z e k o d
c h o d z i od S z k o t a , dla k t ó r e g o i d e a w Bogu j e s t j e d y n i e p r z e d m i o t e m p o z n a n i a
(esse cognitum). D l a F r a n c i s z k a z M e y r o n n e s j e s t ona o w i e l e b a r d z i e j związana
i z j e d n o c z o n a z B o g i e m , p o d o b n i e j a k u św. A u g u s t y n a i T o m a s z a , niż w poglą
dach samego Szkota.
W myśli F r a n c i s z k a o g r o m n ą rolę gra p o j ę c i e distinctio formalis, stąd za
p e w n e n a z w a n o go m i s t r z e m b i e g ł y m w abstrakcji (magister acutus abstractio-
num). Z j e g o w ł a ś n i e p i s m oraz z t r a k t a t ó w Szkota, k t o ś a n o n i m o w y s k o m p i l o
wał Tractatus de formalitatibus, p i e r w s z y z licznego s z e r e g u t r a k t a t ó w o t e m a t y
c e t y p o w e j dla s z k o ł y s z k o t y s t y c z n e j .
C i e k a w e są t e ż p o g l ą d y filozoficzno-polityczne, k t ó r e M e y r o n n e s f o r m u
łuje w s z e r e g u t r a k t a t ó w : Tractatus de principatu temporali, Quaestio de subiectio-
ne, Tractatus de principatu regni Siciliae. F r a n c i s z e k w y c h o d z i tu z analogii, którą
XLIX. Szkotyści 863
2. Jan z Bassoles
W X I V w. działa d u ż a g r u p a franciszkańska, w której o d n a j d u j e m y w y r a ź n e ry
sy s z k o t y z m u . P o d w p ł y w e m S z k o t a i t e n d e n c j i s c e p t y c z n o - k r y t y c z n y c h z n a j
d u j e się j e g o u c z e ń J a n z Bassoles, z m a r ł y w 1347 r. W y r a ź n i e s z k o t y s t y c z n e
gradus entis w y s t ę p u j ą w j e g o t e z a c h :
G e n u s e t differentia d i c u n t d i s t i n c t a s realitates in e a d e m e s s e n t i a e i u s ,
1 0 2 2
q u o d e s t p e r se in g e n e r e .
Z w i e r z ę c o ś ć i r o z u m n o ś ć oznaczają d w i e r ó ż n e rzeczy.
1 0 2 3
A n i m a l i t a s e t rationalitas d i c u n t p l u r e s r e s .
D o w o d y na i s t n i e n i e Boga są dla J a n a t y l k o p r a w d o p o d o b n e :
W y s o c e p r a w d o p o d o b n e i bardziej n a w e t p r a w d o p o d o b n e niż j a k i e k o l
w i e k i n n e racje, k t ó r e m o ż n a b y p r z y t o c z y ć na rzecz z d a n i a p r z e c i w n e g o .
Valde p r o b a b i l e s e t m a g i s q u a m q u a e c u m q u e rationes, q u a e p o s s u n t a d -
1 0 2 4
d u c i at o p p o s i t u m .
W ą t p l i w e są r ó w n i e ż d o w o d y j e d n o ś c i , n i e s k o ń c z o n o ś c i , w s z e c h m o c y ,
w s z e c h o b e c n o ś c i czy w o l n o ś c i Boga j a k o Stwórcy.
S. Zalewski, s. 417.
1 0 2 4
Ibidem, s. 417.
Średniowiecze 864
3. Landulf Garacciolo
P o d o b n e s t a n o w i s k o zajmuje r ó w n i e ż u c z e ń S z k o t a z P a r y ż a L a n d u l f C a r a c c i o -
lo, k t ó r y zmarł w 1351 r. j a k o b i s k u p N e a p o l u . Stworzył t a m w a ż n e i k w i t n ą c e
c e n t r u m s z k o t y z m u . W e d ł u g n i e g o w i e d z a nasza m o ż e b y ć (jak u S z k o t a ) , in
tuicyjna, o d n o s z ą c a się d o istnienia k o n k r e t n e g o p r z e d m i o t u , b ą d ź a b s t r a k c y j
na, ujmująca i s t o t ę p r z e d m i o t u za p o ś r e d n i c t w e m species w p o z n a n i u p o ś r e
d n i m . Z osobą L a n d u l f a Caracciola związany j e s t H u g o n z N o v o C a s t r o ( H u
g o n z N e w c a s t l e ) , k t ó r y p o w i a d a o L a n d u l f i e „ d o k t o r , za k t ó r y m p o d ą ż a m "
(doctor, quem ego seąuof), i za n i m p o d d a j e k r y t y c e d o w ó d w s z e c h o b e c n o ś c i B o
ga. Był o n r ó w n i e ż w P a r y ż u u c z n i e m Szkota, k t ó r e g o n a z y w a ł N a s z y m D o k t o
1 0 2 5
rem (Doctor N o s t e r ) .
4. Franciszek z Marchii
Franciszek z Marchii, zwany też Franciszek z Esculo o przydomku D o k t o r
Z w i ę z ł y ( D o c t o r S u c c i n c t u s ) , w latach 1 3 1 9 - 1 3 2 0 w y k ł a d a ł w P a r y ż u Sentencje.
O p i e r a j ą c się na o d m i e n n y c h a r g u m e n t a c h niż D u n s S z k o t głosił o n t e z ę , ż e ani
a posteriori, ani a priori n i e m o ż n a w y k a z a ć n i e ś m i e r t e l n o ś c i duszy. W a ż n e j e s t
i to, ż e s p o t y k a m y u n i e g o p o raz p i e r w s z y teorię impetus, która w p r a w d z i e n i e
m a tu j e s z c z e c h a r a k t e r u t e z y odrzucającej fizykę A r y s t o t e l e s a , lecz t y l k o sta
n o w i jej k o r e k t u r ę . W o w e j teorii impetus m ó w i się o m o c y rozpoczynającej r u c h
i m o c y p r z e d ł u ż a j ą c e j ruch (virtus motum inchoans i o motum continuans). P r z y tej
okazji w y p o w i a d a F r a n c i s z e k z n a m i e n n e słowa:
M e l i u s t a m e n v i d e t u r , q u o d h u i u s m o d i virtus sit in c o r p o r e m o t o q u a m
in m e d i o , q u i d q u i d d e h o c d i x e r i n t P h i l o s o p h u s e t C o m m e n t a t o r . T u m
q u i a frustra fit p e r plura, q u o d p o t e s t fieri p e r pauciora [...]. H o c p o n e n
1 0 2 6
d o m e l i u s e t facilius s a l v a n t u r o m n i a a p p a r e n t i a .
5. Wilhelm z Alnwick
O r y g i n a l n y m i s a m o d z i e l n y m u m y s ł e m był m i s t r z oksfordzki ( o t r z y m a ł t e n
s t o p i e ń ok. 1316 r.) W i l h e l m z Alnwick, z m a r ł y w roku 1332. N a p i s a ł o n Quae-
stiones disputatae de esse intelligibili (Kwestie o bycie intelektualnie poznawalnym),
w k t ó r y c h głosi t e z ę , ż e b y t i n t e l e k t u a l n y n i e d o d a j e nic r z e c z y w i s t e g o , ani
p r z e d m i o t o w i p o z n a n i a , ani p o z n a j ą c e m u p o d m i o t o w i . Byt o b i e k t y w n y (esse
obiectivum) u t o ż s a m i a z b y t e m s u b i e k t y w n y m (esse subiectivum) uważając, ż e są
to t y l k o c z y s t e nazwy, a n i e r ó ż n e rzeczywistości. Z g o d n i e z e S z k o t e m u w a ż a ł
W i l h e l m , ż e t w i e r d z e n i e o n i e ś m i e r t e l n o ś c i d u s z y j e s t t y l k o tezą p r a w d o p o d o b
1 0 2 7
ną. J e d n a k był to u m y s ł szukający w ł a s n y c h d r ó g i właśnie dlatego otrzymał
p r z y d o m e k : N i e z a l e ż n y S z k o t y s t a (Scotista Independens).
6. Jan z Ripa
R ó w n i e ż o r y g i n a l n y m , ale w y r a ź n i e z a l e ż n y m od S z k o t a u m y s ł e m był J a n z R i
p a ( l u b z M a r c h i i ) u r o d z o n y w R i p a t r a n s o n e , a wykładający Sentencje w P a r y ż u
o k o ł o 1355 r. T r u d n o s t w i e r d z i ć , d o j a k i e g o s t o p n i a J a n był z a l e ż n y od S z k o t a .
W k a ż d y m razie zaliczano go d o tzw. formalistów formalizantes, a w e d l e opinii
G e r s o n a miał o n b y ć w y z n a w c ą p o g l ą d u , ż e p o m i ę d z y i d e a m i b o ż y m i a i n n y
mi r e a l n o ś c i a m i w B o g u (volitiones itp.) z a c h o d z i różnica, k t ó r a j e s t r e a l n i e j
sza od różnicy czysto m y ś l n e j i f o r m a l n e j , a m i a n o w i c i e distinctio rationis
ms
a parte rei .
P o z a t y m z e s t a w i a n o go i łączono z J a n e m z M i r e c o u r t , k t ó r y n a u c z a ł , ż e
Bóg p o w o d u j e n a s z e grzechy. J a n z R i p a miał w i ę c głosić, iż B ó g j e s t sprawcą
w s z y s t k i c h n a s z y c h aktów, a w i ę c i grzechów. P o t ę p i e n i e J a n a z M i r e c o u r t
w 1347 r. d o t y c z y ł o t a k ż e J a n a z Ripa, g d y o d r z u c o n o t e z ę quodpeccantem Deus
vultpeccare. J a n z R i p a w y w a r ł d u ż y w p ł y w m i ę d z y i n n y m i na J a n a G e r s o n a i n a
swych u c z n i ó w .
J e d e n z nich sporządził tablicę analityczną k i l k u n a s t u k w e s t i i z Komenta
rzy do Sentencji J a n a z R i p a . J e g o p o g l ą d a m i zajmował się t e ż t o m i s t a J a n C a p r e -
olus. T r u d n o w y d a ć m i a r o d a j n y osąd, d o j a k i e g o s t o p n i a z n a j d o w a ł się o n p o d
wpływem awerroizmu.
Uważał on, że idee w Bogu nie mają specyficznego bytu intelektualnie pozna
walnego (esse secundum quid).
Por. Jan z Ripa, Sententiae, I, 8, 2.
Średniowiecze 866
7. Piotr z Kandii
D u ż ą powagą cieszył się Jan z Ripa u j e d n e j z bardziej t y p o w y c h postaci X I V w.,
G r e k a - Piotra z Kandii. Urodził się o n około 1340 r., zmarł w 1410 r. j a k o p a p i e ż
A l e k s a n d e r V. Był dyplomatą, a w swych poglądach s c e p t y k i e m i e k l e k t y k i e m .
W wielu p u n k t a c h p r z y p o m i n a ł Jana z Salisbury, p r z e d e w s z y s t k i m zaś w t y m , że
w swych p i s m a c h podaje m n ó s t w o b e z c e n n y c h szczegółów dotyczących życia
u m y s ł o w e g o w X I V w. Piotr wiódł bardzo u r o z m a i c o n e życie, studiował w P a d w i e ,
był b a k a ł a r z e m w Oksfordzie, m a g i s t r e m w Paryżu, b i s k u p e m na licznych stoli
cach w e Włoszech, wreszcie a r c y b i s k u p e m M e d i o l a n u i p a p i e ż e m , który b e z s k u
t e c z n i e starał się położyć kres schizmie zachodniej.
P o z o s t a w i ł k o m e n t a r z e d o Sentencji i Principia. W Komentarzach n i e p o s t ę
p u j e s y s t e m a t y c z n i e za t e k s t e m L o m b a r d a , lecz czyni w y b ó r z a l e ż n y od a k t u
alnej p r o b l e m a t y k i . C h y b a s ł u s z n y j e s t pogląd F. E h r l e g o na j e g o d o k t r y n ę ,
k t ó r y t r a k t u j e ją j a k o n o m i n a l i z m z a b a r w i o n y s z k o t y z m e m l u b s z k o t y z m n o m i -
nalizujący. P i o t r d y s t a n s u j e się z a r ó w n o od O c k h a m a , j a k i Szkota, k t ó r y c h u w a
ża j e d n a k za d w ó c h w p ł y w o w y c h d o k t o r ó w (cfoctores valentes). Z a S z k o t e m u w a
ża, ż e i d e e w u m y ś l e b o ż y m n i e utożsamiają się c a ł k o w i c i e z istotą Boga, lecz
zachowują swoją n i e z m i e s z a n ą f o r m ę (suas formalitates indelebiles). P i o t r m a
ś w i a d o m o ś ć , iż s z k o t y z m to p l a t o n i z m i że broniąc S z k o t a staje się o n r ó w n o
cześnie i obrońcą Platona, swego ziomka:
P o n i e w a ż P l a t o n był n a j z n a m i e n i t s z y m G r e k i e m , a ja s a m t e ż j e s t e m
z t e g o kraju, to p r a w e m w s p ó l n e j ojczyzny p o w i n i e n e m b r o n i ć r o d a k a .
C u m P l a t o fuisset G r a e c o r u m p e r i t i s s i m u s , e t e g o , q u i s u m s u a e regioni
1 0 2 9
v i c i n u s , i u r e p a t r i a e d e b e o pro c o m p a t r i o t a p u g n a r e .
Piotr zdaje s o b i e s p r a w ę , ż e r ó w n i e ż i A r y s t o t e l e s j e s t j e g o r o d a k i e m , i ż e
broniąc w s z y s t k i c h G r e k ó w w p a d ł b y w sytuację n i e d o rozwiązania. Ś w i a d o m i e ,
p r z e c i w S z k o t o w i w y s t ę p u j e w sprawie d o w o d ó w istnienia i j e d n o ś c i Boga.
1 0 2 9
Piotr z Kandii, cyt. za E. Gilson, Historia filozofii..., przekł. S. Zalewski, s. 418.
1030 p j Kandii, Sententiae, I, 3, cyt. za K. Michalski, Les courants critigues et scep-
0 t r z
Jeśli głoszę tu z d a n i e p r z e c i w n e , to n i e d l a t e g o , że j e d n o s t a n o w i s k o
u w a ż a m za p r a w d z i w s z e niż d r u g i e , ale w t y m celu, ż e b y z i l u s t r o w a ć pa
rę s p o s o b ó w u j m o w a n i a p r o b l e m u , k u w y g o d z i e tych, k t ó r z y raz wolą
j e ś ć masło, i n n y m z n ó w r a z e m ser.
N u n c o p p o s i t u m hic t e n e o , n o n q u o d u n u m p u t e m magis v e r u m q u a m
aliud, s e d u t c o l o r e t u r m u l t i p l e x i m a g i n a n d i via, p r o Ubito v o l e n t i u m
1 0 3 3
nunc panem comendere, nunc caseum manducare .
8. Walter Chatton
Walter C h a t t o n , który w latach 1320-1330 wykładał na Oksfordzie, w p o d o b n y
s p o s ó b j a k Piotr z Kandii, u s t o s u n k o w u j e się d o zagadnienia d o w o d u istnienia
Boga i J e g o j e d n o ś c i . S u b t e l n i e krytykuje O c k h a m a i Piotra A u r e o l e g o , a w p r o
b l e m i e esse obiectwum u t o ż s a m i a esse obiectwum z esse subiectwum. C h a t t o n a , j a k
Piotra z Kandii, nie m o ż n a zaliczyć ani d o ockhamistów, ani d o szkotystów.
9. Walter Burleigh
O r y g i n a l n y m i b a r d z o p ł o d n y m u m y s ł e m był W a l t e r B u r l e i g h ( G u a l t e r u s B u r -
laeus) u r o d z o n y 1275 r., z m a r ł y p o 1343 r. N a u c z a ł w O k s f o r d z i e , P a r y ż u i T u
luzie. O t r z y m a ł p r z y d o m e k D o c t o r P l a n u s e t P e r s p i c u u s . Pisał b a r d z o w i e l e .
P r z e c i w O c k h a m o w i w y s t ę p u j e t a k ż e w s w y m p i ś m i e De formis,
w k t ó r y m o d r z u c a j e g o d o k t r y n ę utożsamiającą s u b s t a n c j ę z ąuantitas. J e s t t e ż
przeciwnikiem „brzytwy O c k h a m a " , gdyż uważa, że wszystko to, c z e m u o d p o
wiadają w n a s r ó ż n e pojęcia i definicje, istnieje j a k o realnie r ó ż n e w rzeczywi
stości. Z g o d n i e z t y m z a ł o ż e n i e m tworzy B u r l e i g h cały o d r ę b n y świat j e s t e s t w ,
k t ó r y b y ł b y n a t y c h m i a s t ścięty p r z e z O c k h a m a . O s o b n ą rzeczywistość p o s i a d a
ją w i ę c t a k i e „ r z e c z y " j a k : b r a k , p o w i e r z c h n i a , linia czy p u n k t . Z g o d n i e z t e n
dencją z a r ó w n o S z k o t a , j a k i O c k h a m a u w a ż a B u r l e i g h , ż e i n t e l e k t nasz w p r o s t
u j m u j e t o , co s z c z e g ó ł o w e , p o w s z e c h n i k i zaś p o z n a j e d o p i e r o w refleksji. B u r
leigh j e s t z d e c y d o w a n i e tradycyjny, a w i ę c i w fizyce zwalcza n o w e t e o r i e .
W k o m e n t a r z u d o Fizyki (księga V I I ) broni z d e c y d o w a n i e fizyki a r y s t o t e l e s o w -
skiej p r z e c i w d o k t r y n i e impetus.
J e d n a k m i m o c a ł e g o t r a d y c j o n a l i z m u B u r l e i g h pozostaje p o d w p ł y w e m
p r ą d u k r y t y c z n o - s c e p t y c z n e g o . Przejawia się t o w o d n i e s i e n i u d o d o w o d u n a
i s t n i e n i e p i e r w s z e g o poruszyciela, k t ó r y daje A r y s t o t e l e s w V I I I k s i ę d z e Fizy
ki. W e d ł u g W a l t e r a B u r l e i g h a d o w ó d t a m zawarty, n i e u d o w a d n i a i s t n i e n i a j e d
n e g o tylko, p i e r w s z e g o i n i e r u c h o m e g o poruszyciela. N i e k t ó r y c h z a d o w a l a t e n
d o w ó d , ale n i e j e g o .
S y s t e m D u n s a S z k o t a był swoiście p o j m o w a n y m i z e s p o l o n y m z s z e r e
g i e m k o n c e p c j i a r y s t o t e l e s o w s k i c h a u g u s t y n i z m e m . D l a t e g o t e ż nic d z i w n e g o ,
ż e d o s z e r o k o p o j ę t e j g r u p y s z k o t y s t ó w zaliczamy r ó w n i e ż d w ó c h a u g u s t y n i -
stów, k t ó r z y a u g u s t y n i z m łączyli z t y p o w y m i dla X I V w. t e n d e n c j a m i s c e p t y c z
n y m i . P i e r w s z y z nich to franciszkanin oksfordzki J a n R o d i n g t o n .
P r z e z t e r o z u m o w a n i a p o z n a j e m y w s z y s t k o . Ale n i e p o z n a j e m y n i c z e g o
w s p o s ó b p e w n y j a k t y l k o przez s p e c j a l n e o ś w i e c e n i e , ani t e ż w ż a d e n
sposób nie m o ż e m y uzyskać wiedzy w trzecim znaczeniu jak tylko przez
boże oświecenie.
W t e n s p o s ó b , p o d o b n i e j a k u S z k o t a , zaostrza się o g r o m n i e p o j ę c i e d o
w o d u , są n i m i właściwie t y l k o d o w o d y m a t e m a t y c z n e . W o b e c t e g o b a r d z o w i e
le d o w o d ó w , k t ó r e d o tej pory u z n a w a n o za wystarczające, traci swój walor p e w
ności. A w i ę c n i e m o ż n a d o w i e ś ć w s z e c h m o c y b o ż e j , p o z n a w a l n o ś c i s t w o r z e ń
1 0 3 6
Walter Burleigh, Physica, 1, VIII, fol. 2-6r, 181r, Wenecja 1491.
1 0 3 7
Jan Rodington, Sententiae, I, 2, 3, cyt. za K. Michalski, Les sources du critkis?ne et du
scepticisme dans lephilosophie du XIV siecle, s. 3.
Średniowiecze 870
1 0 3 8
p r z e z B o g a , d o s k o n a ł o ś c i Boga i J e g o j e d y n o ś c i , bycia Stwórcą, a n a w e t ist
n i e n i a Boga.
Z n a ć tu b a r d z o j a s n o w p ł y w t e n d e n c j i c z t e r n a s t o w i e c z n y c h , w myśl
k t ó r y c h w s z y s t k i e t e t e z y zostają z a c h o w a n e j e d y n i e j a k o p r a w d y wiary. N a
p r z y k ł a d J a n R o d i n g t o n t a k m ó w i o d o s k o n a ł o ś c i Boga:
T w i e r d z ę w i ę c , ż e t o , ż e B ó g j e s t w p e ł n i d o s k o n a ł y , p r z y j m u j e się n a m o
cy P i s m a i wiary.
D i c o igitur, q u o d D e u m e s s e s i m p l i c i t e r p e r f e c t u m , accipitur e x S c r i p t u -
1 0 3 9
ra e t f i d e .
W B o g u n i e m a ż a d n e j zasady ani ż a d n e g o p r a w a w c z e ś n i e j s z e g o od J e
go woli.
1 0 4 1
N o n e s t ratio n e c ulla lex necessaria in D e o prior e i u s v o l u n t a t e .
W s z y s t k o , co się d z i e j e , j e s t w s p o s ó b k o n i e c z n y w y p ł y w e m k o n i e c z n e j
p r z y c z y n y (necessitas antecedens), jaką j e s t c h c e n i e b o ż e . O c z y w i ś c i e r ó w n i e ż
i w s z e l k a działalność l u d z k a j e s t zależna w k o n i e c z n y s p o s ó b od woli b o ż e j .
Myśl o p o w s z e c h n e j zależności od Boga j e s t oczywiście w s p ó l n a w s z e l k i m k o n
c e p c j o m c h r z e ś c i j a ń s k i m , ale tu zależność p r o w a d z i d o z u p e ł n e j zatraty w o l n o
ści. B r a d w a r d i n e p o w i a d a , ż e człowiek z d o b y w s z y w o l n o ś ć w t y c h d z i e d z i n a c h ,
w k t ó r y c h m o ż e ją z d o b y ć {libertas a necessitate naturali, libertas a necessitate fatali,
mz
libertas a necessitate violenta) , pozostaje j e d n a k całkowicie z a l e ż n y od Boga:
1 0 4 1
Tomasz Bradwardine, De causa Dei, I, 21, s. 233A.
1 0 4 2
Człowiek m o ż e uniezależnić się od wrażeń zmysłowych poprzez działanie rozu
m o w e , od wpływu gwiazd i ciał niebieskich oraz od wpływu sił zewnętrznych.
Średniowiecze 872
W y s t a r c z y c z ł o w i e k o w i b y ć w o l n y m w o b e c w s z y s t k i e g o poza B o g i e m .
N i c w i ę c n i e j e s t w naszej m o c y j a k t y l k o p o d p e w n y m w z g l ę d e m .
B r a d w a r d i n e pragnął p o w r ó c i ć d o p i e r w o t n e j czystości n a u k i A u g u s t y n a ,
ale d z i ę k i p o z o r n i e d r o b n e j , lecz zasadniczej z m i a n i e p o d s t a w ( B ó g działa z k o
niecznością m a t e m a t y c z n ą ) zbliżył się w s w y c h w n i o s k a c h d o p o s t a w y a w e r r o -
i s t y c z n e j , tzn. z a t r a t y j e d n o s t k o w e j o d p o w i e d z i a l n o ś c i m o r a l n e j . O s t a t e c z n i e
B r a d w a r d i n e m u s i s t w i e r d z i ć , że Bóg j e s t całkowitą przyczyną zła fizycznego
i g r z e c h u l u b ż e g r z e c h u w ogóle n i e m a .
B r a d w a r d i n e miał ś w i a d o m o ś ć , że porusza z a g a d n i e n i e nadzwyczaj palące
i w e w s t ę p i e d o De causa Dei napisał o drażliwości tej kwestii sciens in flammam
1044
terribilem manum mirto . Mając w ł a ś n i e na u w a d z e De causa Dei i „ m a t e m a t y c z
n y d e t e r m i n i z m b o ż y " zawarty w t y m d z i e l e , L e i b n i z n a p i s z e w swej Teodycei:
„ j e s t e m b a r d z o d a l e k i od B r a d w a r d i n e ' a , Wiklifa, H o b b e s ' a i Spinozy, którzy,
1045
j a k się zdaje, nauczają tu o owej czysto m a t e m a t y c z n e j k o n i e c z n o ś c i " .
P o ś r ó d z w o l e n n i k ó w teorii B r a d w a r d i n e ' a w y m i e n i ć n a l e ż y J a n a z M i r e -
c o u r t i J a n a Wiklifa. P o s t a c i e Wiklifa i H u s a j a k o h e r e t y k ó w są d o ś ć g r u n t o w
n i e o p r a c o w a n e , n a t o m i a s t ich rola w rozwoju filozofii, w d a l s z y m ciągu n i e j e s t
d o b r z e p o z n a n a . J u ż s a m a z g o d n o ś ć Wiklifa z B r a d w a r d i n e ' e m j e s t b a r d z o z n a
m i e n n a . N i e w o l n o n a m b o w i e m z a p o m i n a ć , iż j e s t e ś m y w k r ę g u formalizantes,
k t ó r z y t ę p o s t a w ę i n t e l e k t u a l n ą wywodzili, m o ż e n i e z a w s z e z u p e ł n i e s ł u s z n i e ,
od D u n s a S z k o t a .
Wiklif
Wiklif u r o d z o n y o k o ł o 1320 r. był ściśle związany z O k s f o r d e m , zmarł w 1384 r.
W i ę k s z o ś ć j e g o p i s m filozoficznych została w y d a n a w t r z y d z i e s t u p i ę c i u t o
m a c h p r z e z Wyclif S o c i e t y w latach 1 8 8 2 - 1 9 2 4 . D o najważniejszych należą
Trialogus, De ente praedicamentali, De compositione hominis oraz De ideis. W t y m
o s t a t n i m d z i e l e tkwią z a p e w n e k o r z e n i e j e g o s k r a j n e g o r e a l i z m u , w myśl k t ó r e
go Wiklif p r z y j m o w a ł p o w s z e c h n i k i j a k o i d e e , r ó ż n e od j e d n o s t e k i od istoty
Boga. N a t y m w ł a ś n i e polegał j e g o formalizm, p o n i e w a ż m ó w i m y t u o różnicy
f o r m a l n e j , a n i e r e a l n e j . Z p e w n o ś c i ą w t y m z n a c z e n i u oddziałał o n n a H u s a .
Z a B r a d w a r d i n e ' e m głosił d e t e r m i n i z m teologiczny. O w i e l e lepiej z n a n e są p o
glądy Wiklifa na Kościół i na E u c h a r y s t i ę , k t ó r e d o p r o w a d z i ł y go d o herezji. Z a
g a d n i e n i e m Kościoła zajmuje się w p i s m a c h De dviii domitiio, De ecclesia. K o
ściół j e s t d l a ń z g r o m a d z e n i e m p r z e z n a c z o n y c h d o z b a w i e n i a i n i e p o s i a d a ż a d -
N a co o d p o w i a d a u n i w e r s y t e t :
N i e s ą d z i m y j e d n a k ż e , ż e s p o s o b n o ś c i d o t e g o p r z e k l ę t e g o b ł ę d u dała ta
n a u k a , lecz raczej n a u k a wiklifistów.
Jan Hus w wyniku potępienia został spalony na soborze w Konstancji 6 lipca 1415 r.
Por. F. Ehrle, Die theologischen Disputationem und Promotionen an der Unwer-
sitdt Koln im ausgehenden 15. Jahrhundert, Leipzig 1926, s. 281.
Średniowiecze 874
Bliższe b a d a n i a n a d t y m s p l o t e m p r o b l e m ó w mogą o d s ł o n i ć n a d z w y c z a j
c i e k a w e p e r s p e k t y w y b a d a ń ź r ó d e ł w i e l u t e n d e n c j i w życiu filozoficznym i re
ligijnym w e p o c e n o w o ż y t n e j .
N i e s ą d ź m y j a k o b y wszyscy szkotyści w y k a z y w a l i t e n d e n c j e h e r e t y c k i e .
W p r a w d z i e ci p r z e d s t a w i c i e l e owej g r u p y formalistów, k t ó r y c h o m a w i a l i ś m y ,
byli m o c n o p r z e s i ą k n i ę c i k r y t y c y z m e m i s c e p t y c y z m e m e p o k i i s y m p a t y z o w a
li z r u c h a m i religijnymi s t a n o w i ą c y m i e t a p y p r o w a d z ą c e d o p r o t e s t a n t y z m u , ale
m i e l i b y ś m y fałszywy o b r a z rzeczywistości, g d y b y ś m y sądzili, ż e n i e b y ł o u m y
słów nawiązujących d o d o k t r y n y S z k o t a . P o z a m n i e j l u b bardziej h e t e r o d o k s y j -
n y m i filozoficznie i t e o l o g i c z n i e o d p r y s k a m i r e a l i z m u s z k o t y s t y c z n e g o , istniał
zawsze nurt szkotyzmu wyraźnie ortodoksyjnego, komentatorskiego, nawet
s z t y w n e g o . T e n n u r t nawiązywał d o p i e r w s z y c h szkotystów, d o A n t o n i e g o A n -
d r z e j o w e g o , F r a n c i s z k a z M e y r o n n e s , a t a k ż e d o Garacciola czy F r a n c i s z k a
z M a r c h i i . T e n prąd b ę d z i e stanowił p o d s t a w ę dla s z k o t y z m u X V I i X V I I w. D o
o w y c h scotizantes należeli n i e t y l k o franciszkanie w X V w., ale i świeccy, p o w s t a
wały liczne t r a k t a t y o forma/itates.
P o d o b n ą rolę d o C a p r e o l u s a p o ś r ó d t o m i s t ó w spełniał w s z k o l e s z k o t y -
s t y c z n e j P i o t r T a r t a r e t u s , k t ó r y był w ł a ś n i e ś w i e c k i m . Działał o n w P a r y ż u
i w 1490 r. był r e k t o r e m U n i w e r s y t e t u P a r y s k i e g o . A u t o r w i e l u b a r d z o p o c z y t
n y c h k o m e n t a r z y z a r ó w n o d o p i s m A r y s t o t e l e s a (Fizyka, Metafizyka, Etyka), j a k
i d o dzieł D u n s a S z k o t a oraz Piotra H i s z p a n a . W s w o i c h p i s m a c h dał c i e k a w e
ś w i a d e c t w o , d o j a k i e g o s t o p n i a r o z p o w s z e c h n i o n a była w ó w c z a s teoria impetus,
„co d o k t ó r e j zgadzali się p r a w i e wszyscy filozofowie" (in isto modo concordant
ms
fere omnes pki/osopki) .
M ó w i l i ś m y , ż e T a r t a r e t u s r o z p o c z y n a długi s z e r e g szkotystów, p o ś r ó d
k t ó r y c h w X V I w. wybijają się na p i e r w s z y p l a n F r a n c i s z e k L y c h e t u s i M a u r y
cy z P o r t u , I r l a n d c z y k , obaj zmarli o k o ł o 1520 r. J e d n a k ż e via moderna o b e j m u
jąca o c k h a m i z m filozoficzny ( n o m i n a l i z m , k r y t y c y z m i s c e p t y c y z m ) i p r z y r o
d n i c z y ( n o w a fizyka); via antiąua ( t o m i z m i s z k o t y z m ) z jej s a t e l i t a m i ( t o m i z u -
jący i szkotyzujący); a w e r r o i z m z a r ó w n o filozoficzny, j a k i polityczny; „ n o w ą
t e o l o g i ę " kryjącą się p o d skrzydła n u r t ó w s c e p t y c z n y c h , n i e w y c z e r p u j e całego
w a c h l a r z a życia u m y s ł o w e g o p ó ź n e g o ś r e d n i o w i e c z a . Pozostaje j e s z c z e m i
stycyzm i zwrot ku literaturze pięknej.
Mistycy
Przyjęło się p r z e c i w s t a w i a n i e m i s t y k i s c h o l a s t y c e , ale rozważmy, czy to s t a n o
w i s k o j e s t s ł u s z n e i u z a s a d n i o n e . M i s t y k ę o k r e ś l a się za p o m o c ą w i e l u d e f i n i
cji m n i e j l u b b a r d z i e j d o w o l n y c h . Z a s a d n i c z o , m i s t y k a to d o ś w i a d c z e n i e Boga,
p o z n a n i e i miłość. T e g o rodzaju d o ś w i a d c z e n i e m o ż e b y ć t y l k o n a d p r z y r o d z o
n e , d l a t e g o są d w o j a k i e rodzaje m i s t y k i , a u t e n t y c z n a (tylko n a d p r z y r o d z o n a )
i p s e u d o m i s t y k a p r z y r o d z o n a , mająca p o z o r y n a d p r z y r o d z o n o ś c i .
M i s t y k a j e s t poza d y s k u r s e m i p r z e c i w s t a w i a się n a u c e . N i e m n i e j j e d n a k
w i e l u m i s t y k ó w z a p i s y w a ł o swoje przeżycia w e w n ę t r z n e w postaci traktatów,
k t ó r e w y w i e r a ł y w p ł y w na r e s z t ę życia u m y s ł o w e g o . Są o n e ściśle p o w i ą z a n e
z filozofią i z teologią, d l a t e g o d z i e j e filozofii m u s z ą się n i m i z a j m o w a ć . J u ż t e
k r ó t k i e u w a g i pokazują, ż e m i s t y k ę n a l e ż y o d r ó ż n i a ć od scholastyki, ale n i e
t r z e b a ich s o b i e p r z e c i w s t a w i a ć . W s a m y m sercu scholastyki rodzi się n a j w i ę k
sza m i s t y k a , o T o m a s z u p o w i e d z i a n o , ż e n i e obawiał się ani logiki, ani t a j e m n i
cy. W i e l k i t e o r e t y k i p r a k t y k m i s t y k i X V I w., św. J a n od Krzyża, j e s t n i e t y l k o
a u t o r e m t r a k t a t ó w m i s t y c z n y c h , ale i d o b r e g o p o d r ę c z n i k a logiki. M i s t y k a n i e
m u s i b y ć w i ę c z z a ł o ż e n i a a n t y s c h o l a s t y c z n a . N a t o m i a s t w historii filozofii t a k
się złożyło, ż e cała s ł y n n a m i s t y k a p ó ź n o ś r e d n i o w i e c z n a (a t a k ż e i d w u n a s t o -
w i e c z n a , c y s t e r s k a i w i k t o r y ń s k a ) wyrosła z n u r t u p l a t o ń s k o - a u g u s t y ń s k i e g o
o z a b a r w i e n i u a n t y d i a l e k t y c z n y m . J e s t to z n ó w b a r d z o z n a m i e n n e dla p r z e ł o
m u , k t ó r y o m a w i a m y i dla ź r ó d e ł r e n e s a n s u . W X I V w. m i s t y k a j e s t d o m i n i k a ń
ska, ale b y n a j m n i e j n i e t o m i s t y c z n a . N i e z a p o m i n a j m y przy t y m o d w ó c h k i e
r u n k a c h u d o m i n i k a n ó w : t o m i s t a c h i a l b e r t y s t a c h . Jeżeli c h c e m y z r o z u m i e ć
późnośredniowieczną, niemiecką mistykę dominikańską, musimy pamiętać
o ź r ó d l e , z k t ó r e g o o n a wytrysła, m i a n o w i c i e o n a u c e M i s t r z a E c k h a r t a . Z e
w z g l ę d u n a to, ż e p ó ź n o ś r e d n i o w i e c z n a m i s t y k a „osiedliła s i ę " g ł ó w n i e w kra
j a c h n a d r e ń s k i c h , m o ż n a m ó w i ć o ó w c z e s n e j m i s t y c e n i e m i e c k i e j . M i s t y k a ta
oscyluje m i ę d z y tradycją n e o p l a t o ń s k i e j , n a t u r a l i s t y c z n e j m i s t y k i a o r t o d o k s y j
ną, chrześcijańską k o n c e p c j ą przeżycia m i s t y c z n e g o . J a k o p i e r w s z e g o p o ś r ó d
licznych p r z e d s t a w i c i e l i tej r o d z i n y m i s t y k ó w t r z e b a w y m i e n i ć J a n a T a u l e r a .
1. Jan Tauler
J a n T a u l e r (żył w latach 1 3 0 0 - 1 3 6 1 ) p o c h o d z i ł z e Strasburga i tu s p ę d z i ł w i ę k
szą c z ę ś ć s w e g o życia. W y w a r ł on wielki w p ł y w na styl życia d u c h o w e g o w ż e ń
s k i c h klasztorach h o l e n d e r s k i c h . J e d n y m z z a ł o ż e ń j e g o d o k t r y n y , którą wyraził
w k a z a n i a c h , była różnica s u b s t a n c j a l n a m i ę d z y duszą i B o g i e m . O d n a j d u j e m y
u niego wiele e l e m e n t ó w augustyńskich. Czysto bierne, najgłębsze wnętrze,
Średniowiecze 876
2. Henryk Suzo
Z w y k l e z n a z w i s k i e m J a n a T a u l e r a łączy się p o s t a ć w s p ó ł c z e s n e g o m u , d r u g i e
go c z o ł o w e g o m i s t y k a n i e m i e c k i e g o H e n r y k a S u z o , b ł o g o s ł a w i o n e g o d o m i n i
k a n i n a (żył w latach 1 2 9 3 / 1 2 9 5 - 1 3 6 5 ) . H e n r y k j e s t najbardziej z n a n y m z o m a
w i a n y c h p r z e z nas m i s t y k ó w n i e m i e c k i c h . N a l e ż a ł d o klasztoru w K o n s t a n c j i ,
był w s z k o l e E c k h a r t a w Kolonii. P o o k r e s i e u p a d k u i z a n i e d b a n i a d u c h o w e g o
narzucił s o b i e g ł ę b o k ą p o k u t ę i o d d a ł się i n t e n s y w n e j działalności pisarskiej
i k a z n o d z i e j s k i e j ( g ł ó w n i e w Alzacji). Pisał p o n i e m i e c k u , a j e g o dzieła zostały
w k r ó t c e p r z e ł o ż o n e n a łacinę i na w i e l e j ę z y k ó w n o w o ż y t n y c h . Miał w i e l k i ta
l e n t p o e t y c k i , j e g o t r a k t a t y c e c h u j e świeżość, b e z p o ś r e d n i o ś ć i t o n osobisty.
S p e c j a l n y k u l t H e n r y k a S u z o dla Mądrości przejawił się w t y t u ł a c h p i s m
Księga wiecznej Mądrości oraz Horologium Sapientiae. J e s t to dialog m i ę d z y Mą
drością a u c z n i a m i . W y s t ę p u j e tu a n o n i m o w y „ d z i k u s " (namenlos Wilde), k t ó r y
powołując się n a E c k h a r t a usiłuje z a p r z e c z y ć różnicy s u b s t a n c j a l n e j m i ę d z y
d u s z ą i B o g i e m . R o z m ó w c a zwalcza go i w i d a ć , że p o d o b n i e j a k T a u l e r , H e n
ryk S u z o b i e r z e za p o d s t a w ę s w y c h rozważań r o z r ó ż n i e n i e s u b s t a n c j i Boga i d u
szy. W y r a ź n i e j e d n a k p r a g n i e o b r o n i ć E c k h a r t a p r z e d z a r z u t a m i p a n t e i z m u .
D z i ę k i w i e l k i e j liczbie b e z p o ś r e d n i c h i p o ś r e d n i c h u c z n i ó w E c k h a r t a , li
t e r a t u r a m i s t y c z n a w X I V i X V w. b a r d z o się p o w i ę k s z y ł a . P o ś r ó d tej p o w o d z i
L. Mistycy 877
3. Jan Ruysbroeck
P o d w y r a ź n y m w p ł y w e m H e n r y k a Suzo znajdował się najwybitniejszy m i s t y k
h o l e n d e r s k i Jan R u y s b r o e c k (żył w latach 1293-1381) z w a n y C u d o w n y (Admira-
bilis). J a n G e r s o n atakował go z racji r z e k o m e g o p a n t e i z m u , ale z p o w o d u b r a k u
właściwego t e k s t u R u y s b r o e c k a nie m o ż n a tu d e f i n i t y w n i e stwierdzić, k t o miał
rację. W k a ż d y m razie R u y s b r o e c k miał k o n t a k t z poglądami E c k h a r t a . Został o n
p r z e o r e m klasztoru a u g u s t i a n ó w w G r o e n e n d a e l i t a m p r z e b y w a ł d o k o ń c a życia.
N a j w a ż n i e j s z e j e g o d z i e ł a to Królestwo miłujących i Ozdoba duchowych za-
ślubin, s t a n o w i ą c e k o m e n t a r z d o Ewangelii Mateusza: „ P a n m ł o d y idzie, wyjdź
1 0 4 9
cie m u na s p o t k a n i e " . C a ł a d o k t r y n a m i s t y c z n a R u y s b r o e c k a o p i e r a się na
j e g o p o g l ą d a c h na ż y c i e w e w n ę t r z n e Boga. Sądzi o n , że w Trójcy Ś w i ę t e j j e s t
p o d w ó j n y r u c h w y n i k a n i a O s ó b (processiones) i p o w r o t u d o w s p ó l n e j szczęśliwo
ści w j e d n o ś c i b ó s t w a . P o d o b n a d w o i s t o ś ć r u c h ó w z a c h o d z i m i ę d z y B o g i e m
i c z ł o w i e k i e m , ruch od Boga d o c z ł o w i e k a i o d w r o t n i e . W c a ł y m p r o c e s i e j e d
n o c z e n i a się c z ł o w i e k a z B o g i e m , z a w s z e p u n k t e m wyjścia j e s t a k t miłości b o
żej (ipse prior dilexit nos), c z ł o w i e k n a t o m i a s t s p e ł n i a b a r d z o w a ż n y a k t z g o d y
woli na u d z i e l o n ą p r z e z Boga ł a s k ę .
M i m o o w e j d o k t r y n y o d w ó c h r u c h a c h , R u y s b r o e c k usiłuje o b e j ś ć się
b e z s p e k u l a c j i i b e z filozofii. Z a c h w y t y , k t ó r e p r z e ż y w a d u s z a w d o ś w i a d c z e
niach m i s t y c z n y c h , są filozofom n i e d o s t ę p n e : „spójrz, oto zjawia się światłość
i n t e l e k t u a l n a , k t ó r e j n i e m o ż e z r o z u m i e ć ani z m y s ł , ani r o z u m , ani n a t u r a , ani
1 0 5 0
najbardziej w n i k l i w e b a d a n i e " .
Z g o d n i e z tą nieufnością d o filozofii, w poglądach m i s t y c z n y c h R u y s b r o
e c k a n i e m a m y ż a d n e j d o k t r y n y , występują w niej t y l k o ślady n e o p l a t o n i z m u
i silne a k c e n t y a u g u s t y ń s k i e . M i s t y k a z m i e r z a d o z j e d n o c z e n i a d o ś w i a d c z a l n e
go z B o g i e m i stąd w y p r a c o w u j e R u y s b r o e c k d o k t r y n ę j e d n o ś c i . W c z ł o w i e k u
m a m y w i ę c trzy j e d n o ś c i , j e d n o ś ć człowieka z B o g i e m , j e d n o ś ć n a s z y c h w ł a d z
u m y s ł o w y c h w myśli (w u m y ś l e ) , j e d n o ś ć w ł a d z niższych w sercu (GemiitTaulc-
ra). Działająca w nas łaska p o w o d u j e , że w s z y s t k i e niższe j e d n o ś c i sprowadzają
się d o j e d n o ś c i najwyższej i n a c z e l n e j w Bogu. P r z e b y w a O n w d u s z y i nadaje
1 0 4 9
Mt 25, 6.
1050 Ruysbroeck, Zaślubiny duchowe, II, 19, cyt. za M. de Wulf, Histoire de la philoso
phie mćdićuale, t. III, s. 199-200.
Średniowiecze 878
4. Dionizy Kartuz
D i o n i z y K a r t u z o d z n a c z a ł się d z i w n y m p o ł ą c z e n i e m p o l o t u i e n t u z j a z m u z n i e
z m i e r n ą pilnością i o c z y t a n i e m . Urodził się w 1402 r. W 1424 r. z d o b y ł t y t u ł m i
strza artium w Kolonii. Wstąpił d o z a k o n u k a r t u z ó w w R u r e m o n d e i t a m ż e zmarł
w 1471 r. O t r z y m a ł p r z y d o m e k D o k t o r a E k s t a t y c z n e g o ( D o c t o r E x s t a t i c u s ) .
T e z n a m i o n a , które występują w osobowości D i o n i z e g o charakteryzują i j e
go dzieła. Jest to o g r o m n a twórczość, m a m y tu jak g d y b y wielką e n c y k l o p e d i ę
scholastyki wraz z licznymi ekscerptami, streszczeniami, zestawieniami, gdzie trzy
1051
nasto- i czternastowieczni autorzy cytowani są i m i e n n i e . Traktaty powstawały
w następującej kolejności, De ente et essentia (zagubione), Summa fidei orthodoocae seu
Medulla operum S. Thomae, Creaturarum in ordine ad Deum consideratio theologica,
Dialogion defide catholica, k o m e n t a r z d o Sentencji, d o Boecjusza i d o P s e u d o - D i o n i
zego, Elementatio philosophica et theologica oraz szereg p i s m mistycznych i i n n y c h .
D i o n i z y j e s t w y r a ź n i e p o d w p ł y w e m „ n o w e j t e o l o g i i " , o d c i n a się od s u b
t e l n o ś c i s c h o l a s t y c z n y c h , a p r z e d e w s z y s t k i m od s z k o t y z m u . P o w i a d a , „ ż e b y
1052
u n i k a ć z u c h w a ł y c h s u b t e l n o ś c i " (impertinentes subtilitates vitare propono) .
D i o n i z y był n i e w ą t p l i w i e p o d s i l n y m w p ł y w e m ś r o d o w i s k a k o l o ń s k i e g o
i na p e w n o zwalczał s z k o t y z m . O s t r o w y s t ę p o w a ł p r z e c i w distinctio formalis.
N ę d z n y j e s t pogląd, w myśl k t ó r e g o m i ę d z y a t r y b u t a m i b o s k i m i z a c h o
dzi różnica f o r m a l n a z n a t u r y rzeczy; a n a w e t c a ł k i e m fałszywy.
U m y s ł ostro i j a s n o w i d z i , j a k d a l e c e n i e p o j ę t y j e s t P a n Bóg.
J e d n a k ż e z e w s z y s t k i c h u c z n i ó w R u y s b r o e c k a n a j w y b i t n i e j s z y był fran
ciszkanin flamandzki H e n r y k Herp, zwany Harphius.
5. Henryk Herp
H e n r y k H e r p był w s p ó ł c z e s n y D i o n i z e m u Kartuzowi, zmarł w 1477 r. Aczkol
w i e k z a r z u c a n o H e r p o w i b r a k oryginalności, i rzeczywiście j e g o dzieło Theologia
mystica j e s t p o p r o s t u w y k ł a d e m p o g l ą d ó w R u y s b r o e c k a , to j e d n a k w p ł y w H e r -
pa sięga d a l e k o w przyszłość, aż p o m i s t y k ę h i s z p a ń s k ą X V I w.
W r ó ć m y j e d n a k d o p r o b l e m u j e d n o ś c i H e r p a i R u y s b r o e c k a . Są, j a k
mówiliśmy, całe działy w Theologia mystica, k t ó r e stanowią p o p r o s t u p o w t ó r z e
n i e p o g l ą d ó w R u y s b r o e c k a . T r z e b a tu zwrócić u w a g ę na kilka spraw. P r z e d e
w s z y s t k i m Theologia, która stanowi p o ś m i e r t n ą k o m p i l a c j ę , j e s t p o ł ą c z e n i e m
o r y g i n a l n y c h p o g l ą d ó w R u y s b r o e c k a z s z e r e g i e m d a w n i e j s z y c h , apokryficz
n y c h źródeł, zwłaszcza z tzw. P s e u d o - B o n a w e n t u r ą , a w rzeczywistości z Mysti-
ca theologia H u g o n a z B a l m a i z Deseptem itineribus aeternitatis R u d o l f a z B i b r a c h .
N a s t ę p n i e , n a w e t t r a k t a t Eden, k t ó r y u c h o d z i za najbardziej z g o d n y z R u y s -
b r o e c k i e m , n i e r e p r e z e n t u j e w rzeczywistości czystej d o k t r y n y p r z e o r a z G r o e -
n e n d a e l . Stara się tu H e r p oczyścić d o k t r y n ę R y u s b r o e c k a z d i o n i z j a ń s k i e g o
e g z e m p l a r y z m u , k t ó r y opierał m i s t y k ę na p o w r o c i e d u s z y d o jej n i e s t w o r z o n e
go, u t o ż s a m i a j ą c e g o się z istotą Boga p i e r w o w z o r u .
U H e r p a stwierdzić m u s i m y w k a ż d y m razie o d w r ó t od koncepcji s u p e r e -
sencjalnej, u t o ż s a m i a n e j z istotą kontemplacji i o d n o t o w a ć p e w i e n zwrot d o okre
ślonego, t o m i s t y c z n e g o pojęcia n a t u r y Jest bardzo p r a w d o p o d o b n e , że t ę e w o l u
cję w poglądach H e r p a spowodował lęk przed ostrą cenzurą Gersona, który prze
cież atakował r z e k o m e t e n d e n c j e p a n t e i s t y c z n e u R u y s b r o e c k a .
U s t a l e n i e z a l e ż n o ś c i t e k s t u H e r p a od R u y s b r o e c k a j e s t z w i ą z a n e z w i e l
ką ilością t r u d n y c h d o rozwiązania z a g a d n i e ń . J e d n a k m o ż e m y się z g o d z i ć na
to, że n i e p o w i n n o się stawiać z n a k u równości m i ę d z y R u y s b r o e c k i e m i H e r -
p e m , i że d z i e ł o H e r p a n i e j e s t j e d n o l i t e . J e g o d w o i s t o ś ć (jeśli nie w i e l o r a k o ś ć )
pozwalała c z y t e l n i k o m z n a j d o w a ć w n i m to, co i m najbardziej o d p o w i a d a ł o .
N i e t y l k o N i e m c y i H o l a n d i a w y d a ł y tylu m i s t y k ó w w „jesieni ś r e d n i o
w i e c z a " , g w a ł t o w n y rozkwit mistyki nastąpił w H i s z p a n i i ; r ó w n i e ż w e Francji
o b s e r w u j e m y w ó w c z a s wielki zwrot k u z a g a d n i e n i o m m i s t y c z n y m . N a przeło
m i e X I V i X V w. tworzą się d w a t y p o w e ośrodki życia u m y s ł o w e g o , u n i w e r s y t e t
i klasztor. Ale p r z e c i w s t a w i a n i e ich s o b i e n i e j e s t s ł u s z n e ( p o d o b n i e j a k a n t y t e
za: s c h o l a s t y k a - m i s t y k a ) , więcej j e s t m i ę d z y nimi w y m i a n y i j e d n o ś c i , niż to się
z w y k l e w y d a j e . W e Francji trzej k a n c l e r z e u n i w e r s y t e t u , Piotr z Ailly, j e g o
1 0 5 6
uczeń Jan Gerson i Robert C i b o u l e ż y w o interesowali się mistyką.
Ciboule (żył w latach 1403-1458) napisał rozprawę pt. Lwre de la saincte medita-
don en congnoissance de soy, w której spotykają się ze sobą wpływy wiktóryńskie,
cysterskie i tomistyczne.
ROZDZIAŁ LI
Kres epoki
W s p o m i n a l i ś m y j u ż o t y m , j a k ważną rolę w o b e c „ n o w e j teologii" i d u
c h o w o ś c i , w o b e c s p o r ó w e p o k i odegrał J a n G e r s o n . Bez n i e g o b a r d z o t r u d n o
z r o z u m i e ć myśl R u y s b r o e c k a . T r z e b a p a m i ę t a ć , ż e G e r s o n p o s z u k i w a ł n o w e j t e
ologicznej m e t o d y , ż e n e g a t y w n i e u s t o s u n k o w a ł się p r z e d e w s z y s t k i m d o skraj
n e g o r e a l i z m u ( s z k o t y z m i E r i u g e n a ) , i że w ł a ś n i e j e g o a t a k na E r i u g e n ę t ł u m a
czy k r y t y k ę w y m i e r z o n ą p r z e c i w R u y s b r o e c k o w i . Z walki p r o w a d z o n e j p r z e z
G e r s o n a p r z e c i w realistom z j e d n e j i p r z e c i w n o m i n a l i s t o m ( s c h o l a s t y k o m n o -
m i n a l i s t y c z n y m ) z d r u g i e j strony, wybija się na pierwszy plan teologia mistycz
na, n a u k a o Bogu o p a r t a na O b j a w i e n i u i na d o ś w i a d c z e n i u m i s t y c z n y m .
J e s t uderzające, ż e z a r ó w n o dzieje filozofii starożytnej, jak i średniowiecz
nej k o ń c z y okres, w k t ó r y m g ł ó w n y m p r z e d m i o t e m zainteresowania staje się Bóg,
i to n i e Bóg j a k o p r z e d m i o t metafizyki lub teologii objawionej, lecz mistyki.
N i e z a j m i e m y się n a razie analizą, b a r d z o zresztą ważną, różnic zachodzą
cych p o m i ę d z y p r a w d z i w ą mistyką a p s e u d o m i s t y k a m i . S t w i e r d z a m y n a t o m i a s t
n i e w ą t p l i w y fakt, ż e w „jesieni starożytności" d o m i n u j e n e o p l a t o n i z m , a w „je
sieni ś r e d n i o w i e c z a " m i s t y k a c h r z e ś c i j a ń s k a z d e c y d o w a n i e n e o p l a t o ń s k a
w s w y m p o d ł o ż u . T e fakty m u s i a ł y d o p r o w a d z i ć F r a n c i s z k a B r e n t a n ę d o j e g o
sławnej k o n c e p c j i o powtarzających się (z racji w e w n ę t r z n y c h k o n s e k w e n c j i ) ,
1057
w najróżniejszych czasach i w a r u n k a c h k o l e j n y c h e t a p a c h f i l o z o f o w a n i a .
E t a p y t e są n a s t ę p u j ą c e : 1. z a i n t e r e s o w a n i a t e o r e t y c z n e , s z u k a n i e n o
w y c h m e t o d , rozwój; 2. w z r o s t p r a k t y c z n y c h c e l ó w wiedzy, szkoły, p o p u l a r y z a
cja, z a n i k głębi; 3 . k r y t y k a i s c e p t y c y z m ; 4. reakcja p r z e c i w s c e p t y c y z m o w i , d o -
gmatyzm, intuicjonizm, mistycyzm.
N i e przeprowadzając takiego lub innego wartościowania poszczególnych
faz, m u s i m y p r z y z n a ć , ż e podział b r e n t a n o w s k i j e s t u z a s a d n i o n y p r z e z m a t e r i a ł
historyczny. E p o k ę , którą o p r a c o w y w a l i ś m y , m o ż e m y ująć w r a m y trzeciej
i czwartej fazy. K r y t y c y z m i s c e p t y c y z m , b ę d ą c y d o m i n a n t ą o m a w i a n e g o o k r e
su, w y w o ł a ł j a k o r e a k c j ę o d w r ó t od s p e k u l a c j i i z w r o t k u m i s t y c e . Z a p e w n e naj
ważniejszą przyczyną w s z y s t k i c h p r z e m i a n w życiu u m y s ł o w y m był n u r t „ n o
w e j t e o l o g i i " , k t ó r y zrósł się ściśle z p ó ź n o ś r e d n i o w i e c z n ą mistyką. W ł a ś n i e
„nowa teologia" stanowi pierwszy antyscholastyczny przyczółek.
Via moderna p r z y g o t o w a ł a j u ż d o s t a t e c z n i e g r u n t p o d k r y t y c y z m i s c e p t y
c y z m . G e r s o n stał się h e r o l d e m k r y t y k i teologii s c h o l a s t y c z n e j , k t ó r e j zarzucał,
ż e z teologii u c z y n i ł a filozofię z a n i e d b u j ą c Pismo Święte i Ojców. G e r s o n m a r z y
o teologii u p r o s z c z o n e j , j a k b y ogolonej brzytwą O c k h a m a , o p a r t e j na p a t r y s t y -
ce. N i c t e ż d z i w n e g o , ż e moderni uważają go za swojego r e p r e z e n t a n t a . H a s ł a
G e r s o n a staną się h a s ł e m całej reakcji a n t y s c h o l a s t y c z n e j , której p r z e d s t a w i c i e -
le b ę d ą n a w o ł y w a ć , b y o d r z u c i ć w s z e l k i e p r z e r o s t y filozofii i s p e k u l a c j i , a na
s t ę p n i e n a ś l a d o w a ć J e z u s a , b o t y l k o t a k o s i ą g n i e m y m ą d r o ś ć bożą. M o t y w t e n
p o w t ó r z y się b a r d z o d o b i t n i e u T o m a s z a a K e m p i s .
N o m i n a l i z m c z t e r n a s t o w i e c z n y z a k o ń c z y ł p r o c e s u p a d k u teologii d o k o
nujący się w o k r e s i e p ó ź n e g o ś r e d n i o w i e c z a . G i l s o n zwraca u w a g ę na to, ż e
u p r o g u w i e k ó w ś r e d n i c h p o t r z e b n a była Consolatio filozofii, z a n i m teologia n i e
z d o b y ł a n a l e ż n e j jej m o c y i p e ł n i . U k r e s u e p o k i , g d y załamują się wiązania fi
lozofii, zjawia się Consolatio theologiae G e r s o n a . „ Ż n i w o " X I V i X V w. j e s t b o g a
t e na g r u n c i e filozofii, t a k j a k bogaty, ale noszący z n a m i o n a u p a d k u był styl g o
t y k u p ł o m i e n i s t e g o . T r w a i rozrasta się w ó w c z a s n i e t y l k o via moderna w p o s t a
ci filozoficznego i p r z y r o d n i c z e g o o c k h a m i z m u , n i e t y l k o k w i t n i e a w e r r o i z m ,
jej s k r a j n e p r z e c i w i e ń s t w o , ale s w o i s t e o w o c e w y d a j e r ó w n i e ż i via antiąua. M a
m y w niej z a r ó w n o u m i a r k o w a n y a r y s t o t e l i z m , j a k i p l a t o n i z m .
N i e trzeba przytaczać wielu innych powodów, wystarczy dobrze zrozu
m i e ć całą a t m o s f e r ę p r z e ł o m u , a b y pojąć, ż e t o m i z m m u s i a ł k o s t n i e ć , p r z e m i e
nić się w s z k o ł ę , i ż e n i e m ó g ł w y d a ć owoców. I n a c z e j wyglądało z a g a d n i e n i e
s z k o t y z m u . W i d z i e l i ś m y , ż e n u r t a n t y s c h o l a s t y c z n y p r z e d e w s z y s t k i m dążył d o
o c z y s z c z e n i a teologii z e scholastyki. P o z b a w i e n i e teologii k o n t a k t u z filozofią
z n a c z y ł o tyle, co w y d a n i e w y r o k u na m e t a f i z y k ę w t y p i e t o m i s t y c z n y m . D l a t e
go c h o c i a ż cały n u r t s c e p t y c z n o - k r y t y c z n y p ó ź n e g o ś r e d n i o w i e c z a d o p r o w a d z i ł
na razie t y l k o d o „ o d k a ż e n i a teologii z z a r a z k ó w filozoficznych", to j e d n a k wła
ściwą t e n d e n c j ą c a ł e g o t e g o k i e r u n k u było p o d w a ż e n i e założeń e m p i r y c z n e j ,
e g z y s t e n c j a l n e j m e t a f i z y k i . P r o c e s y myśli filozoficznej posuwają się b a r d z o
w o l n o i i d e e , k t ó r e zrealizują się d o p i e r o w p ó ź n e j e p o c e n o w o ż y t n e j j u ż teraz
pojawiają się w zalążku. N i e w ą t p l i w i e o c k h a m i z m c z t e r n a s t o w i e c z n y p r z y g o t o
wał s c e p t y c z n ą k r y t y k ę m e t a f i z y k i i u t o r o w a ł d r o g ę r e n e s a n s o w e m u pirroni-
z m o w i . N a p e w n o z n a c z e n i a d o d a ł m u fakt, ż e w j e g o ł o n i e p o w s t a ł o s z e r e g
w a ż n y c h fizycznych i a s t r o n o m i c z n y c h h i p o t e z . J e d n a k najważniejsze j e s t to, iż
n a g r u n c i e via moderna zostało s f o r m u ł o w a n e s t a n o w i s k o H u m e ' a zasada p r z y
c z y n o w o ś c i p r z e s t a j e b y ć oczywistą, pierwszą zasadą metafizyczną.
P o d ciosami n i e u b ł a g a n e j krytyki o c k h a m i z m u łamią się łatwiej i p r ę d z e j
wiązania p o w i e r z c h o w n i e r o z u m i a n e g o t o m i z m u . S z k o t y z m łatwiej u n i k a tych
ciosów, p o n i e w a ż znajduje s c h r o n i e n i e w p r z y b y t k a c h esencjalizmu. Ż y w s z a j e s t
w i ę c w t y m o k r e s i e „ f e r m e n t a c j a " s z k o t y z m u , a ściślej p l a t o n i z m u reprezentują
c e g o typową m e t a f i z y k ę esencji. W s p a n i a l e s y n t e t y z u j e rolę s z k o t y z m u Gilson:
„dzieło s z k o t y z m u to dzieło na daleką m e t ę , jeśli j e s t prawdą, ż e znajdzie o n o
s w e p r z e d ł u ż e n i e w twórczości Suareza, a m o ż e n a w e t i Wolfa, zdobywając w t e n
s p o s ó b n i e b e z p i e c z n y zaszczyt r e p r e z e n t o w a n i a metafizyki w oczach Kanta,
1 0 5 8
i u ś p i e n i a go w o w y m śnie d o g m a t y c z n y m , z k t ó r e g o H u m e miał go o b u d z i ć " .
P l a t o n i z m , a ściślej n e o p l a t o n i z m z y s k u j e w t y m o k r e s i e d u ż e p o p a r c i e
i od i n n e j strony. P r z e d e w s z y s t k i m od a l b e r t y z m u , k t ó r y j e s t w ł a ś c i w i e n e o p l a -
t o n i z m e m , a także od nowo powstałych, bezpośrednich przekładów Proklosa.
T o w s z y s t k o z m i e s z a n e z n i e p r z e r w a n ą tradycją n e o p l a t o ń s k ą w ś r e d n i o w i e
czu, o d d z i a ł a ł o na całą m i s t y k ę p ó ź n e g o ś r e d n i o w i e c z a , i na p o s t a ć Mikołaja
K u z a ń c z y k a . R o z u m i e j ą c t e w s z y s t k i e c z y n n i k i , n i e t r u d n o z o r i e n t o w a ć się, dla
c z e g o taki w ł a ś n i e był c h a r a k t e r p i e r w s z y c h s y s t e m ó w n o w o ż y t n y c h .
S w o i s t o ś ć ś r e d n i o w i e c z a m o ż e b y ć p r z e c e n i a n a albo n i e d o c e n i a n a , ale
c h y b a j e s t s ł u s z n a t e z a G i l s o n a , ż e z u p e ł n i e inaczej w y g l ą d a ł a b y filozofia n o
w o ż y t n a , g d y b y b e z p o ś r e d n i o p o starożytności nastały w i e k i n o w o ż y t n e .
T r z e b a d o b r z e o d g r a n i c z a ć z a g a d n i e n i e wartościowania ś r e d n i o w i e c z a , od
czysto o b i e k t y w n e j o c e n y tej e p o k i . Jeżeli b ę d z i e m y ją wartościować, w t e d y
w i e k i ś r e d n i e b ę d ą z a w s z e dla nas z n a k i e m sprzeczności. D l a t e g o n i e z a l e ż n i e
od w y s t a w i a n y c h o c e n , t r z e b a sobie z d a ć s p r a w ę z t e g o , co w d z i e d z i n i e życia
u m y s ł o w e g o , a ściślej filozofii stanowi w ł a ś c i w e osiągnięcie w i e k ó w ś r e d n i c h .
P u n k t e m s z c z y t o w y m całej ewolucji filozoficznej był n i e w ą t p l i w i e t o m i z m . Sta
nowi o n najwyższy e t a p rozwoju t e g o , co w filozofii i s t o t n e , m i a n o w i c i e metafi
zyki o p a r t e j na b a z i e e m p i r y c z n e j - a n i e s e n s u a l i s t y c z n e j , e g z y s t e n c j a l n e j -
a n i e s u b i e k t y wis t y c z n e j . O t o najwyższa w a r t o ś ć t o m i z m u i n a j w y ż s z e osią
gnięcie intelektualne średniowiecza. Synteza Tomasza, jak każde wielkie dzie
ło l u d z k i e j myśli, z n a j d u j e się na w y ż y n a c h , p o k t ó r y c h p o r u s z a n i e się j e s t n i e
z m i e r n i e t r u d n e . Z b o c z e n i e z tej w ą z i u t k i e j drogi grozi n a s z e m u i n t e l e k t o w i
katastrofą. W i d z i e l i ś m y , ż e to w ł a ś n i e zdarzyło się w o k r e s i e b e z p o ś r e d n i o n a
s t ę p u j ą c y m p o św. T o m a s z u .
N i e c h o d z i t u t y l k o o to g ł ę b o k i e o d s t ę p s t w o od a p r i o r y z m u , k t ó r y m był
s z k o t y z m i od s e n s u a l i z m u , k t ó r y tkwił w via moderna. S y s t e m t o m i s t y c z n y n i e
z w y k l e szczęśliwie znalazł r ó w n o w a g ę p o m i ę d z y r o z u m e m i wiarą, m i ę d z y na
turą i łaską, m i ę d z y literą i d u c h e m . Ale j a k ż e łatwo było t ę r ó w n o w a g ę z a g u
bić. W y s t a r c z y ł o m i n i m a l n e o d s t ę p s t w o od p o d s t a w tej d o k t r y n y , a b y w ł a ś c i w e ,
u s t a l o n e p r z e z T o m a s z a o g r a n i c z e n i e ingerencji r o z u m u w d z i e d z i n ę wiary sta
ło się n a d m i e r n e l u b n i e d o s t a t e c z n e . Widzieliśmy, ż e ś w i a d o m o ś ć wartości ro
z u m u i z w i ę k s z e n i e w y m o g ó w s t a w i a n y c h d o w o d o w i przybrało w k r ó t c e p o s t a ć
taką, ż e r ó w n o w a g a u s t a l o n a p r z e z T o m a s z a zachwiała się g r u n t o w n i e , a wiara
zaczęła „ p u c h n ą ć " k o s z t e m usychającej filozofii. N a p r a w d ę u s y c h a ł a i m a r n i a
ła r ó w n i e ż i wiara, a rzeczywiście w z m a c n i a ł y się n a u k i s z c z e g ó ł o w e i o p a r t a na
nich t e c h n i k a . R ó w n i e ł a t w o było z a g u b i ć h a r m o n i ę litery i d u c h a . L i t e r a d o
szła w w i e k a c h ś r e d n i c h d o w s p a n i a ł e g o r o z k w i t u w m e t o d z i e s c h o l a s t y c z n e j .
M e t o d a ta s t a n o w i n i e z w y k l e c e n n e n a r z ę d z i e służące d o z w i ę k s z a n i a precyzji
myśli i jej w y r a ż a n i a . Ale i tu k o n i e c z n e j e s t z a c h o w a n i e r ó w n o w a g i , z n a l e z i e
n i e i u t r z y m a n i e z ł o t e g o ś r o d k a m i ę d z y t e c h n i c z n ą doskonałością n a r z ę d z i a
a t r u d n ą d o w y r a ż e n i a i odwołującą się d o u c z u ć głębią.
D z i e ł o T o m a s z a j e s t n i e w ą t p l i w i e s c h o l a s t y c z n e , ale w n a j l e p s z y m t e g o
słowa z n a c z e n i u . J e s t w n i m t y l k o tyle t e c h n i k i i precyzji n a r z ę d z i a , ile p o t r z e
b a dla w y r a ż e n i a istoty myśli. G d y j e d n a k c z y t a m y dzieła p o w s t a ł e b e z p o ś r e
d n i o p o T o m a s z u l u b j e g o k o m e n t a t o r ó w , to widzimy, ż e i s t o t n i e z d r o w a i ży
w a filozofia i teologia d e g e n e r u j e się w s c h o l a s t y k ę . U ż y w a m y t u w y r a z u
„ s c h o l a s t y k a " w z n a c z e n i u p e j o r a t y w n y m , i t y m s p o s o b e m lepiej r o z u m i e m y
Średniowiecze 884
1 0 5 9
E. Gilson, La philosophie au Moyen-Age, s. 761.
1 0 6 0
Ibidem, s. 765.
1061 js^ p y k } | Mandonnet (w: Dante thóologień) czyni zeń tomiste, inaczej na tę
a r Z a c
sprawę zapatruje się Gilson w Dante et la philosophie (1939) ostro krytykując Man-
donneta. Również K. Michalski pisał parokrotnie o D a n t e m (Myślfranciszkańska
i jej wpływ na Dantego; Mistyka i scholastyka u Dantego) i jemu poświęcił swą ostat
nią, pośmiertnie już wydaną pracę: La gnosćologie de Dante (Kraków 1950).
LI. Kres epoki 885
S z e r o k o o m a w i a l i ś m y życie filozoficzne p ó ź n e g o ś r e d n i o w i e c z a , j e d n a k
t r z e b a s o b i e u ś w i a d o m i ć , ż e w i e l e k i e r u n k ó w i środowisk, n i e m ó w i ą c j u ż
o s z e r e g u n a z w i s k , zostało p o m i n i ę t y c h . W n a j w i ę k s z y m skrócie w s k a ż e m y , co
zostało p o m i n i ę t e , a b y ś m y nabrali w ł a ś c i w e g o pojęcia o b o g a c t w i e e p o k i , którą
opuścimy. N i e omówiliśmy więc:
1) L i c z n y c h franciszkanów, których myśl albo odznaczała się n i e z a l e ż n o
ścią, ale była szkotyzująca, albo szła za B o n a w e n t u r ą . W Anglii było wielu b e z p o
ś r e d n i c h u c z n i ó w Szkota, w X I V w. znalazł się n a w e t d o m i n i k a n i n szkotysta.
2) P e w n y c h środowisk, z których pochodzili k o m e n t a t o r z y Szkota w X V w.
C i e k a w y m t e g o rodzaju o ś r o d k i e m jest przesiąknięty n o m i n a l i z m e m u n i w e r s y
t e t w Erfurcie, gdzie franciszkanie reprezentują s z k o t y z m .
3) K r ę g u a u g u s t y n i s t ó w i e g i d i a n . Z t y c h p i e r w s z y c h w y m i e n i l i ś m y tyl
k o G r z e g o r z a z R i m i n i , z d r u g i c h s a m e g o I d z i e g o i j e g o u c z n i a J a k u b a z Viter-
bo. P i s m a polityczno-filozoficzne tej g r u p y są z d e c y d o w a n i e a n t y l a i c k i e i b r o
niące o r t o d o k s j i , r e p r e z e n t a t y w n y j e s t tu T o m a s z ze Strasburga. O d G r z e g o r z a
z R i m i n i zwiększają się s y m p a t i e dla via moderna, ale i w ó w c z a s o c k h a m i z m
j e s t tu u m i a r k o w a n y ( n p . H u g o l i n z O r v i e t o ) .
4) K a r m e l i t ó w a n g i e l s k i c h , w ł o s k i c h i n i e m i e c k i c h .
5) L i c z n y c h e k l e k t y k ó w a n g i e l s k i c h .
6) Ś r o d o w i s k a w ł o s k i e g o o s y m p a t i a c h n o m i n a l i s t y c z n y c h ( P a w e ł z Par
my, J a n B r a m m a r t , i inni), k t ó r e i n t e r e s o w a ł o się z a g a d n i e n i a m i frapującymi
swą d z i w a c z n o ś c i ą (co j e s t zresztą t y p o w e dla d e k a d e n c j i ) . O t o p r z y k ł a d y t y c h
p y t a ń : czy B ó g m ó g ł b y połączyć się h i p o s t a t y c z n i e z A n t y c h r y s t e m ; czy m ó g ł
b y karać n i e w i n n e g o ; czy m ó g ł b y złączyć d u s z ę r o z u m n ą z c i a ł e m , k t ó r e n i e
j e s t l u d z k i e . W y w o d z ą c y się z t e g o k r ę g u S i b e r t z B e e k w m i e s z a n y był j a k o
strona p r z e c i w n a w p r o c e s E c k h a r t a , k r y t y k o w a ł r ó w n i e ż Defensorpacis Marsy
liusza z P a d w y .
7) C y s t e r s ó w , k t ó r z y znajdowali się p o d w p ł y w e m k i e r u n k ó w s c e p t y c z -
n o - k r y t y c z n y c h . Z g o d n i e bronili swego konfratra Jana z Mirecourt, gdy w roku
1347 d o s i ę g ł o go p o t ę p i e n i e .
8) B e n e d y k t y n ó w , k t ó r z y byli na ogół gorliwymi o b r o ń c a m i ortodoksji,
ale od X I V w. tracili na z n a c z e n i u , p o n i e w a ż słabła i n t e n s y w n o ś ć ich życia u m y
słowego.
Oprócz tych nie omówionych zagadnień dotyczących poszczególnych
u g r u p o w a ń z a k o n n y c h i ich u d z i a ł u w rozwoju p r o b l e m a t y k i filozoficznej, n a
l e ż a ł o b y t e ż szerzej n a k r e ś l i ć życie u m y s ł o w e d a w n y c h i n o w y c h u n i w e r s y t e
tów. P o d a m y teraz t y l k o w p u n k t a c h najważniejsze p r o b l e m y .
P a r y ż w w i e k u X I V dzielił swój w p ł y w z O k s f o r d e m . N a u n i w e r s y t e c i e
p a r y s k i m rosło w ó w c z a s z n a c z e n i e w y d z i a ł u artium i zaznaczyła się coraz w y r a
źniejsza g r u p a m i s t r z ó w logiki i g r a m a t y k i , oczywiście s p e k u l a t y w n e j . M n o ż y ł y
się t e ż k o m e n t a r z e d o A r y s t o t e l e s a i t r a k t a t y De modis significandi, d z i ę k i n i m
m i s t r z o w i e g r a m a t y k i zyskali m i a n o modistae. P o w s t a w a ł y t e ż coraz s u b t e l n i e j -
sze guaestiones: „czy rodzaj m o ż e p r z e t r w a ć w j e d n y m g a t u n k u , czy istnieje
z m y s ł c z y n n y " (utrum genus possit sahari in una specie, utrum sit ponere sensum
Średniowiecze 886
Dante Alighieri
D a n t e Alighieri ( 1 2 6 5 - 1 3 2 1 ) p o c h o d z i ł z p a t r y c j u s z o w s k i e g o r o d u f l o r e n c k i e g o
i j e g o w ł a ś c i w e i m i ę D u r a n t e p r z e m i e n i o n o z c z a s e m na D a n t e . Był g r u n t o w
n i e w y k s z t a ł c o n y , mając 22 lata wstąpił na U n i w e r s y t e t Boloński. Z n a m y go
p r z e d e w s z y s t k i m j a k o p o e t ę i w i e m y z Vita nuova, ż e j e g o pierwszą, wielką m i
łością była B e a t r y c z e . Vita n i e d o t y c z y w y ł ą c z n i e u c z u ć poety, ale o b e j m u j e za
r ó w n o s p r a w y p o l i t y c z n e , j a k i „rzeczy o s t a t e c z n e " . P r z e ł o m o w ą datą w j e g o
życiu była ś m i e r ć B e a t r y c z e 9 k w i e t n i a 1290 r. W t e d y to D a n t e szukając p o c i e
szenia w filozofii, czyta O pocieszeniu, jakie daje filozofia Boecjusza i O przyjaźni
C y c e r o n a . P o d w p ł y w e m l e k t u r D a n t e zbliżył się d o filozofii i teologii. W kla
sztorze św. M a r k a w e Florencji słuchał o n ucznia T o m a s z a , R e m i g i u s z a z G i r o -
lami. P o z n a ł w ó w c z a s t o m i z m , ale nie m o ż n a w n o s i ć stąd, że był w p e ł n i t o m i -
stą. D u ż y w p ł y w myśli franciszkańskiej ( B o n a w e n t u r a ) w i d a ć w j e g o o k r e ś l e
niu filozofii, j a k o p e ł n e g o miłości u ż y w a n i a mądrości (uno amoroso uso di
mz
sapienza) , d l a t e g o d i a b e ł n i e m o ż e b y ć n i g d y filozofem.
Z a wielką trylogię d a n t e j s k ą u w a ż a się dzieła Vita nuova, Convivio i La di-
vina commedia (Boska Komedia), którą pisał D a n t e w o s t a t n i m o k r e s i e s w e g o ży
cia. R ó w n i e w a ż n e j e s t p i s m o filozoficzno-polityczne De monarchia. S a m D a n
1 0 6 3
te p o r ó w n u j e s w e Convivio d o Summy contra gentiles, a M i c h a l s k i z e s t a w i a Bo
ską Komedię z Summa teologii św. T o m a s z a .
D a n t e w y p r a c o w u j e c i e k a w e p o g l ą d y w d z i e d z i n i e teorii literatury. U w a
ża, ż e w poezji c h o d z i o fikcję, a nie o p r a w d ę historyczną. N i e w o l n o z a p o m i
nać, ż e cała Boska Komedia, d o której n a p i s a n o niezliczoną ilość k o m e n t a r z y j e s t
wielką fikcją literacką, a z a r a z e m wizją, w k t ó r e j D a n t e m u n i e c h o d z i o p r a w
d ę , ale o bella menzogna. Boska Komedia n i e j e s t w i ę c ani d z i e ł e m n a u k o w y m ,
ani biografią D a n t e g o .
T r z y części Boskiej Komedii odpowiadają m i s t y c z n e m u p o d z i a ł o w i e t a p ó w
życia d u c h o w e g o , na o c z y s z c z e n i e - o ś w i e c e n i e - z j e d n o c z e n i e ; via purgativa
(Piekło), via illuminativa (Czyściec), via unitiva (Niebo). D o k ł a d n i e j via purgativa
o b e j m u j e r ó w n i e ż czyściec, via illuminativa zaś j e s t p r o c e s e m , k t ó r y d o k o n u j e
XO(A
się p o d c z a s w ę d r ó w k i D a n t e g o p o sferach p t o l e m e j s k i c h . W Convivio Dan
t e łączy z n i m i podział n a u k , i t a k Księżycowi o d p o w i a d a g r a m a t y k a , M e r k u r e
m u d i a l e k t y k a , W e n u s r e t o r y k a , Słońcu a r y t m e t y k a , M a r s o w i m u z y k a , J o w i s z o
wi g e o m e t r i a , S a t u r n o w i a s t r o n o m i a . P r z e w o d n i k i e m D a n t e g o p o p i e k l e j e s t
Wergiliusz, d o granic n i e b a e m p i r e j s k i e g o p r o w a d z i go B e a t r y c z e , p o t e m p r z e
w o d n i k i e m staje się św. B e r n a r d , tak zaczyna się via unitiva.
1 0 6 2
Dante, Convivio, III, 12, 12.
1 0 6 3
Ibidem, IV, 30.
1 0 6 4
Ibidem, II.
Średniowiecze 888
Deus
d w o j a k i cel c z ł o w i e k a
Hominis duplex finis
naturalis supernaturalis
beatitudo huius vitae: beatitudo aeterna
D w a rodzaje szczęśliwości:
J a k m ó w i l i ś m y , d z i e ł o D a n t e g o j e s t n a d z w y c z a j w a ż n e dla znajomości h i
storii filozofii, n i e tyle z racji p o g l ą d ó w autora, ile z t e g o p o w o d u , że zwłaszcza
w Boskiej Komedii (ale i w i n n y c h u t w o r a c h t a k ż e ) całe n i e m a l ś r e d n i o w i e c z n e
życie u m y s ł o w e znalazło swój wyraz i zostało o p i s a n e p r z e z n a o c z n e g o ś w i a d
ka. Z t e g o p o w o d u w y b r a l i ś m y D a n t e g o j a k o ostatni a k o r d p r z y o m a w i a n i u
d z i e j ó w filozofii ś r e d n i o w i e c z n e j .
R O Z D Z I A Ł LIII
Korzenie renesansu
R o z w ó j g r a m a t y k i s p e k u l a t y w n e j w w i e k u XIV, k t ó r y nastąpił r ó w n o l e g l e
z r o z k w i t e m logiki (wieki X I V i X V są p r z e d X I X i X X w. o k r e s e m n a j w y ż s z e
go p o z i o m u b a d a ń logicznych), b y n a j m n i e j nie stanowił o d r o d z e n i a g r a m a t y k i
p r a k t y c z n e j , z w i ą z a n e j z u p r a w ą j ę z y k a i literatury. N i e był to h u m a n i s t y c z n y ,
lecz d i a l e k t y c z n y r e n e s a n s g r a m a t y k i . W i e m y , że o b o k n i e c h ę c i d o s p e k u l a c j i
metafizycznych i obok przekonania, że wieki średnie były zupełnie c i e m n e , je
śli c h o d z i o n a u k i p r z y r o d n i c z e , l u d z i e r e n e s a n s u p r z e d e w s z y s t k i m zarzucali
ś r e d n i o w i e c z u b a r b a r z y ń s k o ś ć w o d n i e s i e n i u d o p i ę k n a j ę z y k a i literatury
p i ę k n e j . C h o c i a ż w całości z a r z u t t e n j e s t niesłuszny, to j e d n a k stosuje się d o
p ó ź n e g o ś r e d n i o w i e c z a , a w k a ż d y m razie d o ó w c z e s n y c h s t u d i ó w u n i w e r s y t e c
kich. W e w c z e s n y m ś r e d n i o w i e c z u o b o k b a r b a r z y ń s k i e g o „ h i s p e r y z m u " u t r w a
la się k l a s y c z n y ideał w y m o w y i stylu literackiego. F u n d a m e n t e m tej tradycji,
która trwa d o k o ń c a X I I w., j e s t A l k u i n . J a n z Salisbury u w a ż a , ż e właściwa w y
m o w a p o w s t a j e z z e s p o l e n i a r o z u m u z mową:
S ł o d k i e i o w o c n e j e s t p o ł ą c z e n i e r o z u m u i słowa. J a k b o w i e m w y m o w a ,
k t ó r e j n i e o ś w i e c a r o z u m , j e s t nie t y l k o z b ę d n a , lecz ślepa, t a k m ą d r o ś ć ,
która n i e c z e r p i e korzyści z p o s ł u g i w a n i a się s ł o w e m , j e s t n i e t y l k o słaba,
lecz w p e w i e n s p o s ó b o k a l e c z o n a .
N i e na p r ó ż n o m ó w i się o r e n e s a n s i e k a r o l i ń s k i m w X I I w.; to o k r e s k i e
d y k w i t n ą p o w a ż n e s t u d i a literackie n i e t y l k o w e Francji ( C h a r t r e s , P a r y ż ) , ale
r ó w n i e ż w i n n y c h o ś r o d k a c h . P o j a w i a n i e się dzieł Filozofa z p o c z ą t k i e m X I I I w.
z m i e n i ł o s y t u a c j ę , w n o w o p o w s t a ł y c h o ś r o d k a c h życia u m y s ł o w e g o p o ś w i ę c a
się tyle czasu A r y s t o t e l e s o w i , ż e coraz m n i e j możliwości pozostaje dla l i t e r a t u
ry, g r a m a t y k i , m a t e m a t y k i i s z t u k . P r z e c i w t e m u j e d y n o w ł a d z t w u logiki, filozo
fii i teologii d o ś ć w c z e ś n i e b u d z i się reakcja, ale głosy s p r z e c i w u są n i e l i c z n e .
D o p i e r o w w i e k u X I V pojawiają się n u r t y o p o z y c y j n e , „ n o w a fizyka", „ n o w a
t e o l o g i a " itp., ale j u ż w X I I I w. R o g e r Bacon p r o t e s t u j e p r z e c i w z a n i e d b y w a n i u
j ę z y k ó w i m a t e m a t y k i . Sądzi on, że t r z e b a r e w i n d y k o w a ć prawa s z t u k w y z w o
lonych i jako wzory traktować Roberta G r o s s e t e s t e ^ , Michała Szkota, Gerarda
z C r e m o n y , a s p o ś r ó d O j c ó w św. H i e r o n i m a . Bacon, p o d o b n i e j a k św. J u s t y n ,
twierdził, iż p o g a ń s c y filozofowie S o k r a t e s , P l a t o n , A r y s t o t e l e s , A p u l e j u s z ,
a zwłaszcza S e n e k a , d o ś w i a d c z y l i s w o i s t e g o o b j a w i e n i a . Z t y c h w ł a ś n i e p o w o
d ó w j u ż u B a c o n a n a l e ż y s z u k a ć p o c z ą t k ó w „ n o w e j " teologii. Bacon n i e był
o s a m o t n i o n y w p r o p a g o w a n i u idei n o w e j teologii, t a k o d m i e n n e j od schola-
s t y c z n e j . Ś r o d o w i s k o a n g i e l s k i e wyłoniło t a k ż e i n n y c h w y z n a w c ó w tej k o n c e p
cji. J e d n y m z nich był J a n P e c k h a m , e n t u z j a s t a o d r o d z e n i a s z t u k w y z w o l o n y c h ,
a s p e c j a l n i e n a u k m a t e m a t y c z n o - p r z y r o d n i c z y c h , b a r d z o w y b i t n y b a d a c z tych
d z i e d z i n oraz o b r o ń c a p a t r y s t y k i .
J a k o o d r ę b n y rodzaj literacki trwały e n c y k l o p e d i e , n i e mające j e d n a k za
s t o s o w a n i a w oficjalnym k u r s i e s t u d i ó w u n i w e r s y t e c k i c h . W i e l k i e j sławy na
bierają e n c y k l o p e d i e z X I I I w., W i n c e n t e g o z B e a u v a i s Speculum mundi, Bartło
mieja A n g l i k a De propnetatibus rerum i T o m a s z a z C a n t i m p r ć De natura rerum
w y k o r z y s t u j ą c e z d o b y c z e arabskiej w i e d z y p r z y r o d n i c z e j .
G r a m m a t i c a u n a e t e a d e m est s e c u n d u m s u b s t a n t i a m in o m n i b u s l i n g u -
1066
is, licet a c c i d e n t a l i t e r v a r i e t u r .
D o o b i e g u w e s z ł y p i s a n e w t y m d u c h u n o w e p o d r ę c z n i k i g r a m a t y k i , Do-
ctńnale A l e k s a n d r a z V i l l e d i e u , Graecisimus E b e r h a r d a z B ć t h u n e , k t ó r e stały się
oficjalnymi p o d r ę c z n i k a m i na p a r y s k i m w y d z i a l e s z t u k od 1366 r. W t y m t y p i e
s t u d i ó w g r a m a t y k a zostaje w c h ł o n i ę t a p r z e z logikę, l e k c e w a ż e n i e różnic przy
p a d ł o ś c i o w y c h i s z u k a n i e t y l k o t e g o , co w s p ó l n e w s z y s t k i m j ę z y k o m , m u s i a ł o
b y ć z a b ó j c z e dla k u l t u r y h u m a n i s t y c z n e j . P o d o b n i e j a k w i e l k i r o z k w i t logiki
formalnej w p ó ź n y m ś r e d n i o w i e c z u łączył się z u p a d k i e m twórczości filozoficz
n e j , t a k s a m o i rozwój n o w e j g r a m a t y k i s p e k u l a t y w n e j szedł w p a r z e z u p a d
k i e m k u l t u r y literackiej.
P o d o b n i e j a k p ó ź n o ś r e d n i o w i e c z n a logika s t a n o w i b a r d z o c i e k a w e p o l e
b a d a w c z e , t a k i m n o ż ą c e się t r a k t a t y z z a k r e s u n o w e j g r a m a t y k i w X I I I w.
przedstawiają n a p e w n o dużą w a r t o ś ć n a u k o w ą , c h o c i a ż są j e s z c z e m a ł o z n a n e .
N a j w a ż n i e j s z e z n i c h to d z i e ł o Sigera z C o u r t r a i Summa modorum significandi,
T o m a s z a z E r f u r t u Grammatica speculatma, R o g e r a B a c o n a Summa grammaticae
oraz t r a k t a t y De modis significandi M i c h a ł a z M o r b a i s , M a r c i n a z Dacji, J a n a
z Dacji, B o e c j u s z a z Dacji, T o m a s z a O c k h a m a . M i s t r z o w i e zajmujący się t y m i
z a g a d n i e n i a m i to w ł a ś n i e owi modistae, którzy o b o k modi essendi i modi intelligen-
di wyróżniali modi significandi.
W s z y s t k i e t e zrazu i n d y w i d u a l n e , a p ó ź n i e j z b i o r o w e wysiłki d o p r o w a
dziły d o t e g o , ż e prąd „ n o w e j teologii", stał się w e h i k u ł e m r e n e s a n s u l i t e r a t u
ry p i ę k n e j w e Francji w i e k ó w X I V i XV. W i e m y , że w X I V w. n a c z e l e r u c h u
o d r o d z e n i o w e g o , zmierzającego d o o ż y w i e n i a s t u d i ó w r e t o r y k i , wśród t e o l o
g ó w stał M i k o ł a j z C l a m e n g i s (1*1437 r.). Z w r a c a ł o n u w a g ę na to, ż e F r a n c u z i
n i e z a l e ż n i e od W ł o c h ó w , j u ż od d a w n a usiłowali o d r o d z i ć l i t e r a c k o ś ć j ę z y k a
i stylu. K o r z e n i e t e g o r e n e s a n s u u m i e s z c z a ł w X I I w.:
Franciszek Petrarka
G ł ó w n y m p r z e d s t a w i c i e l e m n o w y c h p r ą d ó w w e W ł o s z e c h był F r a n c i s z e k P e
trarka (20 lipca 1 3 0 4 - 1 8 lipca 1374). P i ę k n i e p o w i e d z i a ł o n i m E r a z m z R o t t e r
d a m u : „ u I t a l ó w książę rozkwitającej na p o w r ó t s z t u k i w y m o w y " {reflorescentis
eloąuentiaeprinceps apud Italos). N a ogół z n a n e są j e g o s o n e t y d o Laury, ale n i e
u w z g l ę d n i a się t e g o , co z a s a d n i c z e w twórczości poety. D e c y d u j ą c y w p ł y w na
całą u m y s ł o w o ś ć i linię życiową P e t r a r k i w y w a r ł C y c e r o . A u t o r Pieśni z e t k n ą ł
się z j e g o p i s m a m i j u ż w d z i e c i ń s t w i e i b a r d z o się w nich rozczytywał. J e s t coś
wzruszającego w e n t u z j a z m i e , z j a k i m m ł o d y P e t r a r k a p o d s z e d ł d o C y c e r o n a .
Czytając w i e l e j e g o u t w o r ó w , nabrał m i m o woli stylu c y c e r o ń s k i e g o . W i e l o k r o t
n i e r o z k o s z o w a ł się p i ę k n e m m e l o d y j n o ś c i j ę z y k a s w e g o mistrza, „ s z t u k i w y
m o w y t e g o n i e b i a ń s k i e g o c z ł o w i e k a n i k t n i e m o ż e n a ś l a d o w a ć " (fuitenim caele-
stis viri illius eloąuentia imitabilis nu lii).
P e t r a r k a s p ę d z i ł lata m ł o d o ś c i w p o ł u d n i o w e j Francji. G r e k i uczył się
w 1339 r. w A w i n i o n i e u Kalabryjczyka B e r n a r d a Barlaama, ale n i g d y d o b r z e jej
n i e p o z n a ł . N a t o m i a s t ł a c i n ę klasyczną posiadł d o t e g o s t o p n i a , ż e w ł a ś c i w i e
czytał dzieła s t a r o ż y t n y c h a u t o r ó w na równi ze w s p ó ł c z e s n y m i . W y o l b r z y m i a
się fakt, ż e P e t r a r k a pisał p o w ł o s k u . Licząc j e g o d o r o b e k na s t r o n i c e , t r z e b a
p o w i e d z i e ć , ż e n a 76 stron w j ę z y k u w ł o s k i m p r z y p a d a 1375 ł a c i ń s k i c h . P e t r a r
ka j e s t w p r a w d z i e p i e w c ą c z y n u R i e n z i e g o , ale bardziej i n t e r e s u j e go rzeczywi
stość s t a r o ż y t n a , g ł ó w n y m j e g o b o h a t e r e m j e s t na p r z y k ł a d w Africa S c y p i o n
Afrykański. P e t r a r k a o d n a l a z ł w i e l e b e z c e n n y c h rękopisów, na p r z y k ł a d listy
Cycerona w Weronie.
C i e k a w y e t a p w j e g o życiu stanowiła n i e o d w z a j e m n i o n a miłość d o L a u
ry. U c z u c i e to w p ę d z i ł o go w s i e d e m n a s t o l e t n i o k r e s m o r a l n e g o n i e p o r z ą d k u ,
z k t ó r e g o nawrócił go d o p i e r o św. A u g u s t y n . P e t r a r k a o t r z y m a ł b o w i e m w d a
rze od p e w n e g o t e o l o g a p a r y s k i e g o Wyznania i dzieło to w y w a r ł o n a n i m o g r o m
n e w r a ż e n i e . D o t e g o s t o p n i a zbliżył się d o św. A u g u s t y n a , ż e p o w i a d a o l e k t u
rze Wyznań: „ s ą d z ę , ż e c z y t a m d z i e j e n i e c u d z y c h , ale m o i c h w ł a s n y c h p r z y p a d
k ó w " (legere arbitrornon alienam, sed propriae meaeperegrinationis historiam). T a k
b a r d z o p o k o c h a ł autora Wyznań, że p o w i e d z i a ł o s o b i e , iż przekształcił się
w d r u g i e g o A u g u s t y n a (transformatus sum in alterum Augustinum). O b r a z na
w r ó c e n i a p o e t y s t a n o w i b a r d z o p i ę k n y opis wejścia na M o n t V e n t o u x , z a w a r t y
w liście d o D i o n i z e g o z Borgo San S e p o l c r o , k i e d y to p o z d o b y c i u szczytu P e
trarka o t w o r z y ł t o m i k Wyznań: „I natrafiłem na dziesiątą k s i ę g ę . M ó j brat, c h c i
w y słów A u g u s t y n a , stał p r z y m n i e nadstawiając u s z u . B o g i e m się ś w i a d c z ę
i t y m , k t ó r y m o j e g o głosu słuchał, że p i e r w s z e słowa, na k t ó r e p a d ł mój
w z r o k , b y ł y t a k i e : « O t o l u d z i e wędrują, a b y p o d z i w i a ć szczyty gór, s p i ę t r z o n e
fale m o r z a , s z e r o k o rozlane rzeki, O c e a n otaczający z i e m i ę , o b r o t y gwiazd.
Średniowiecze 898
0
Augustyn, Confessiones, posłowie, T. Kubiak, s. 4 0 1 .
1
Dlatego też nazywano Petrarkę philosophus moralis. Jego przyjaciel Jan z M o n -
treuil mówi o nim: deootissimus catholicus ac celeberrimus philosophus moralis, Epi-
stulae, 38, kol. 1385.
LIV. Franciszek Petrarka 899
Kolejną g r u p ę z m i a n w t e k ś c i e w y k ł a d ó w w y m u s z o n ą p r z e z rozwój h i
storii filozofii stanowią p o p r a w k i w d a t o w a n i u i p r z y p i s y w a n i u a u t o r s t w a p o
s z c z e g ó l n y m d z i e ł o m oraz chronologii i d a n y c h faktograficznych z a w a r t y c h
w biogramach.
Zmiany wprowadzone przez wydawców w podstawę rękopiśmienną nie
zostały z a z n a c z o n e w t e k ś c i e , co j e s t s p o w o d o w a n e p r z e d e w s z y s t k i m ich
znaczną ilością - w p r o w a d z e n i e z n a k ó w r e d a k t o r s k i c h czy j e s z c z e d o d a t k o w o
opisanie charakteru dokonanych poprawek znacznie utrudniłoby płynną lektu
rę t e k s t u , n i e p r z y n o s z ą c w z a m i a n ż a d n y c h i s t o t n y c h informacji o treści w y k ł a
dów. P o n a d t o , o g ó l n e z a s a d y redakcji r ę k o p i s u zostały u s t a l o n e z a u t o r e m w y
kładów, a o s t a t e c z n y t e k s t Dziejów i w s z y s t k i e w p r o w a d z o n e w n i m z m i a n y b y
ły a u t o r y z o w a n e .
Należy jeszcze przedstawić zasady cytowania tekstów i b u d o w y przy
pisów. W s t o s u n k u d o d z i e ł s t a r o ż y t n y c h p r z y j ę t e z o s t a ł y z a s a d y p o w s z e c h
nie stosowane w literaturze polskiej. F r a g m e n t y tekstów presokratyków,
k t ó r e w w i ę k s z o ś c i p r z e d s t a w i a n e są w t ł u m a c z e n i u a u t o r a Dziejów, odsyłają
d o p o d s t a w o w e g o w y d a n i a f r a g m e n t ó w filozofów p r e s o k r a t e j s k i c h Die Frag-
mente der Yorsokratiker d o k o n a n e g o p r z e z H . D i e l s a i W. K r a n z a . W p r z y p i s i e
o d s y ł a j ą c y m d o t e g o z b i o r u n a j p i e r w p o d a w a n a j e s t liczba p o r z ą d k o w a , k t ó r a
o k r e ś l a m i e j s c e filozofa w całości z b i o r u , p o t e m litera A l u b B w z a l e ż n o ś c i
od t e g o , czy f r a g m e n t c y t o w a n y j e s t p r z e k a z e m d o k s o g r a f i c z n y m , czy t e ż
o r y g i n a l n y m f r a g m e n t e m t e k s t u d a n e g o filozofa, a na k o ń c u l i c z b a p o r z ą d
kowa fragmentu.
O p i s y c y t o w a n y c h f r a g m e n t ó w filozofów p o s o k r a t y c z n y c h odsyłają d o
p o d s t a w o w y c h w y d a ń dzieł oraz d o ich p o l s k i c h p r z e k ł a d ó w . W t e k ś c i e przyję
to z a s a d ę p o d a w a n i a t y t u ł ó w dzieł w p o l s k i m b r z m i e n i u . P r z y p i s y d o f r a g m e n
t ó w dzieł P l a t o n a identyfikują t e k s t oryginalny, odwołując się d o p o d s t a w o w e
go w y d a n i a S t e p h a n u s a . W sytuacji, g d y f r a g m e n t j e s t c y t o w a n y na p o d s t a w i e
p o l s k i e g o p r z e k ł a d u , pojawia się n a z w i s k o t ł u m a c z a i n u m e r strony, na której
znajduje się d a n y cytat. W w y p a d k u c y t a t ó w z Arystotelesa, k t ó r e o p i s y w a n e są
w e d l e w y d a n i a I. B e k k e r a , przyjęto p o d w ó j n ą i d e n t y f i k a c j ę . P o t y t u l e dzieła
p r z e d s t a w i a n y j e s t rozdział i podrozdział, w k t ó r y m znajduje się d a n y cytat,
a n a s t ę p n i e n u m e r s t r o n y w e d ł u g paginacji B e k k e r a . W p o z o s t a ł y c h w y p a d
k a c h p r z y p i s y odsyłają d o p o l s k i c h t ł u m a c z e ń , k t ó r e z reguły przyjmują pagi
nację p o d s t a w o w e g o dla d a n e g o autora w y d a n i a . Wyjątek stanowią t y l k o t e
teksty, k t ó r e nie zostały d o t y c h c z a s p r z e ł o ż o n e na j ę z y k p o l s k i . W t y m przy
p a d k u m i e j s c e o p i s y w a n e j e s t przy p o m o c y n u m e r a c j i obowiązującej w p o d s t a
w o w y m w y d a n i u dzieła.
Mając na u w a d z e przejrzystość t e k s t u i p r o p e d e u t y c z n y c h a r a k t e r części
s t a r o ż y t n e j , c a ł k o w i c i e z r e z y g n o w a n o z c y t a t ó w g r e c k i c h , k t ó r e pojawiały się
w tekście rękopisu. Pozostawiono natomiast w oryginalnym brzmieniu tytuły
i w a ż n i e j s z e pojęcia filozoficzne.
Dokładniejszego omówienia wymaga sposób cytowania tekstów patry
s t y c z n y c h i ś r e d n i o w i e c z n y c h . W s z y s t k i e przypisy identyfikują t e k s t oryginał-
Posłowie 904
1
K. Twardowski, O filozofii średniowiecznej wykładów sześć, L w ó w 1910.
2
W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. I, Warszawa 1927.
3
W. Heinrich, Zarys historii filozofii średniowiecznej, Warszawa 1930; wydanie przej
rzane i poprawione przez W. Seńkę, Warszawa 1963.
Posłowie 908
4
F. U e b e r w e g , Grundńss der Geschichte der Philosophie, t. II. Diepatristische undscho-
lastiche Philosophie, herausg. von B. Geyer, Beriin 1928 (11 wyd.).
5
Ph. B Bóhner, E. Gilson, Christliche Philosophie. Von ihren Anfdngen bis Nikolaus von
Cues, (1 wyd.) 1934.
6
Por. niżej pkt 3 Posłowi a.
Posłowie 909
3. K w e s t i e m e t o d o l o g i c z n e
U p r a w i a n i e historii filozofii ś r e d n i o w i e c z n e j w y m a g a p e w n y c h u s t a l e ń co d o
p r z e d m i o t u b a d a ń . N a l e ż y w i ę c j a s n o określić pojęcia, k t ó r e wyznaczają zakres
p r o w a d z o n y c h studiów. W Dziejach pojęciami k l u c z o w y m i są "filozofia chrześci
j a ń s k a ' i 'filozofia ś r e d n i o w i e c z n a ' . Dalsza c z ę ś ć Posłowia u k a z u j e s t a n o w i s k o
S w i e ż a w s k i e g o w k w e s t i i o b y d w u pojęć, z j e d n o c z e s n y m o d n i e s i e n i e m d o k o n
t e k s t u h i s t o r y c z n e g o - t o k u dyskusji, która w p ł y n ę ł a na ich kształt.
w y k ł a d u , g d z i e b i o g r a m d a n e g o myśliciela p o p r z e d z a j e g o s y s t e m , s t a n o w i c z ę
sto c i e k a w e o d z w i e r c i e d l e n i e t e g o n a p i ę c i a , j a k i e objawia się w życiu c z ł o w i e
ka b ę d ą c e g o w w i e c z n e j w ę d r ó w c e (homo viatof) od p a ń s t w a z i e m s k i e g o k u
państwu niebieskiemu.
O k r e ś l e n i e z n a c z e n i a pojęcia 'filozofia c h r z e ś c i j a ń s k a ' j e s t w i ę c n i e
o d z o w n e dla t o k u d a l s z y c h w y k ł a d ó w . N a p y t a n i e o m o ż l i w o ś ć i s t n i e n i a t a k i e j
filozofii o d p o w i e d z i a ł m i ę d z y i n n y m i M a r t i n H e i d e g g e r w c z ę s t o p r z y t a c z a
n y m cytacie z d z i e ł a Fenomenologia i teologia: „ N i e istnieje z a t e m n i c t a k i e g o ,
7
j a k filozofia c h r z e ś c i j a ń s k a - to p o p r o s t u d r e w n i a n e ż e l a z o " . P r o b l e m filozo
fii c h r z e ś c i j a ń s k i e j j e s t w i ę c p y t a n i e m o m o ż l i w o ś ć i w a r u n k i w s p ó ł i s t n i e n i a fi
lozofii, teologii i wiary. I s t o t n i e , z a g a d n i e n i e to leży u p o d s t a w całej myśli
8
c h r z e ś c i j a ń s k i e j od m o m e n t u jej n a r o d z i n .
S w i e ż a w s k i pisząc, iż „ w kołach n a u k o w y c h c z ę s t o powtarza się dyskusja,
9
czy m o ż e b y ć filozofia chrześcijańska, czy tylko filozofia w o g ó l e " , miał na m y
śli d y s k u s j ę , j a k a toczyła się w latach 1 9 2 8 - 1 9 3 5 w e Francji. Zabrali w niej głos
historycy filozofii i filozofowie tej miary co E . Gilson, J. Maritain, E . Brćhier,
1 0
F. Van S t e e n b e r g h e n , M . B l o n d e l , o. M . - D . C h e n u . W t o k u p o l e m i k ujawniły
się d w i e skrajne postawy, z k t ó r y c h pierwsza u z n a w a ł a , iż „filozofia chrześcijań
1 1
ska n i e m a f o r m a l n i e ściśle o k r e ś l o n e g o s e n s u " i d l a t e g o nie m o ż e b y ć
p r z e d m i o t e m b a d a ń h i s t o r y c z n y c h . N i e m o ż n a r ó w n i e ż u z n a ć jej za a u t o n o
miczną, skoro j e s t filozofią poruszającą się w d z i e d z i n i e wiary. D y s k u s j ę z t y m i
p o g l ą d a m i podjął E . Gilson b e z p o ś r e d n i o w Chrystianizm a filozofia oraz w trak
cie s w y c h b a d a ń n a d historią filozofii ś r e d n i o w i e c z n e j , g d z i e starał się określić
12
definicję i z a k r e s pojęcia filozofii c h r z e ś c i j a ń s k i e j . O p a r ł się p r z e d e w s z y s t k i m
n a a r g u m e n t a c j i E h r l e g o zawartej w c y k l u a r t y k u ł ó w p t . Encyklika pontyfikalna
z 4 sierpnia 1879 r. a odnowienie filozofii chrześcijańskiej, g d z i e t e n b a d a c z pisze:
„ O b j a w i e n i e c h r z e ś c i j a ń s k i e , p o p i e r w s z e , dostarczyło n i e w z r u s z o n e j i o s t a t e c z
n e j n o r m y w s z e l k i e j n a u c e l u d z k i e j ; p o d r u g i e zaś, dało p o c z ą t e k n o w e j c h r z e
ścijańskiej filozofii. A t y l k o t e n s y s t e m filozoficzny m o ż e b y ć u z n a n y za p r a w
d z i w y i j e d y n i e u z a s a d n i o n y , k t ó r y w swych założeniach j e s t p r z e d e w s z y s t k i m
13
chrześcijański, a p o c z ą t k a m i s w y m i sięga p o c z ą t k ó w c h r z e ś c i j a ń s t w a " . O k r e -
7
M. Heidegger, Fenomenologia i teologia, przekł. J. Tischner, „Znak", 295-296(1979),
s. 134.
8
Por. S. Swieżawski, O roli jaką chrześcijaństwo wyznacza filozofii, „Znak",
4 2 2 - 4 2 3 ( 1 9 9 0 ) , s. 2 1 - 2 2 .
9
S. Swieżawski, Dzieje europejskiej filozofii klasycznej, s. 251.
1 0
Por. materiały z dyskusji w tomie La philosophie chr/tienne, Paris 1933; E. Gilson,
Chrystianizm a filozofia, przekł. A. Więckowski, Warszawa 1988, s. 7 5 - 9 2 ; K. Tar
nowski, Pytanie o filozofie chrześcijańską, „Znak", 4 2 2 ^ 2 3 ( 1 9 9 0 ) , s. 8 2 - 8 4 .
11
La philosophie chrćtienne, s. 146, cyt. za E. Gilson, Chrystianizm a filozofia, s. 77.
1 2
Por. E. Gilson, Duch filozofii średniowiecznej, przekł. J. Rybałt, Warszawa 1958.
1 3
F. Ehrle, Diepapstliche Encyklika vom 4 August 1879 unddie Restauration derchristli-
chen Philosophie, „Stimmen aus Maria Laach", 13(1880), s. 15, cyt. za E. Gilson,
Chrystianizm a filozofia, s. 88.
Posłowie 911
1 4
F. Ehrle, ibidem, s. 20.
1 5
E. Gilson, Chrystianizm a filozofia, s. 89.
Posłowie 912
1 6
S. Swieżawski, O roli jaką chrześcijaństwo wyznacza filozofii, w: Dobro i tajemnica,
Warszawa 1995, s. 2 9 - 4 5 .
1 7 y
Por. A. Henry, La guerelle de la philosophie chrćtienne. Histoire et bilan d un dćbat, w:
Philosophies chrćtiennes, „Recherches et dćbats", 10(1955), s. 37, cyt. za K. Tarnow
ski, Pytanie o filozofie chrześcijańską, „Znak", 422-423(1990), s. 83.
1 8
Por. S. Swieżawski, Nota na temat fideizm u, w: Dobro i tajemnica, s. 4 6 - 4 8 .
Posłowie 913
1 9
S. Swieżawski, Święty Tomasz na nowo odczytany, Poznań 1995, s. 72.
2 0
Ibidem, s. 49.
2 1
Por. S. Swieżawski, Rozmyślania o wyborze filozofii, w: Dobro i tajemnica, Warszawa
1995, s. 1 6 - 2 3 .
2 2
S. Swieżawski, O użytku czynionym z filozofii dla formacji chrześcijańskiej, „Tygodnik
Powszechny", 49/1978, por. S. Swieżawski, Święty Tomasz na nowo odczytany, Po
znań 1995.
Posłowie 914
s a d n i c z o z d w ó c h p o w o d ó w . P i e r w s z y m z n i c h j e s t n i e w ł a ś c i w e r o z u m i e n i e ter
m i n u ' t e o l o g i a s p e k u l a t y w n a ' j a k o s p o s o b u u p r a w i a n i a refleksji filozoficznej
w w i e k a c h ś r e d n i c h . Z j a w i s k o to j e s t cechą w y ł ą c z n i e t e g o j e d n e g o o k r e s u ,
a p o l e g a n a n i e m o ż n o ś c i o d d z i e l a n i a p r o b l e m a t y k i filozoficznej od t e o l o g i c z
n e j : „ D o teologii został w c i e l o n y n i e t y l k o s y s t e m filozoficzny, ale p o d o b n i e in
n e n a u k i b y ł y w niej z a w a r t e i p o d p o r z ą d k o w a n e . D l a t e g o t r u d n o j e n i e r a z w y
d o b y ć i p o z n a ć , p o n i e w a ż są p r z e m i e s z a n e w j e d n e j retorcie t e o l o g i c z n e j . T e
go zjawiska n i e s p o t k a m y w i n n y c h e p o k a c h i stąd wynikają t r u d n o ś c i
29
w p o j m o w a n i u istoty filozofii w i e k ó w ś r e d n i c h " .
D r u g i m p o w o d e m n i e z r o z u m i e n i a d u c h a filozofii ś r e d n i o w i e c z n e j j e s t
fakt, iż n o w o ż y t n o ś ć od Kartezjusza p o K a n t a przyswoiła s o b i e p o j ę c i e filozofii
j a k o teorii p o z n a n i a . D o m i n a c j a t a k r o z u m i a n e g o i d e a l i z m u s p o w o d o w a ł a , iż
myśl ś r e d n i o w i e c z a p r z e s i ą k n i ę t a r e a l i z m e m została o d r z u c o n a j a k o niefilozo-
ficzna: „ W i d z i m y z a t e m , iż n o w o ż y t n o ś ć utrwaliła s o b i e p e w n e p o j ę c i e filozo
fii i jeśli j a k i ś s y s t e m t e m u pojęciu n i e o d p o w i a d a , to m ó w i się, ż e n i e j e s t o n
filozoficzny. W myśl i d e a l i z m u p o d s t a w ą i z a s a d n i c z y m p r o b l e m e m filozofii j e s t
teoria p o z n a n i a . Jeżeli w d a n y m s y s t e m i e m y ś l o w y m n i e w y s t ę p u j e o n a na
p i e r w s z y m miejscu, albo jeśli w ogóle jej n i e m a , w t e d y u w a ż a się, ż e n i e m a t a m
30
i filozofii" . S w i e ż a w s k i przytacza tu słowa w i e l k i e g o m e d i e w i s t y M . d e Wulfa,
który u w a ż a , iż b a d a n i e filozofii ś r e d n i o w i e c z n e j p o w i n n o k o n c e n t r o w a ć się w o
kół p r o b l e m ó w m e t a f i z y c z n y c h , w i n n y m razie myśl ta u l e g a deformacji.
D l a S w i e ż a w s k i e g o , p o d o b n i e j a k dla G i l s o n a , p o j ę c i e 'filozofii ś r e d n i o
w i e c z n e j ' n i e s i e z e sobą z a g a d n i e n i e h a r m o n i i wiary i r o z u m u . T e e l e m e n t y
m o ż n a t r a k t o w a ć albo w ścisłym w z a j e m n y m p o w i ą z a n i u ( p o z n a w a ć to, w co się
w i e r z y ) , a l b o p o d d a ć j e r a d y k a l n e m u r o z r ó ż n i e n i u . U j a w n i a się w t y m m i e j s c u
d w o j a k a p e r s p e k t y w a w s p o j r z e n i u na z a g a d n i e n i e filozofii ś r e d n i o w i e c z a ,
31
która w e d l e G i l s o n a o p i e r a się na osi filozoficznej b ą d ź t e o l o g i c z n e j . N a s t a
w i e n i e filozoficzne k ł a d z i e n a c i s k na a b s o l u t n ą separację teologii od filozofii,
d l a t e g o d o p i e r o w X I I I w., k i e d y p o w s t a j e czysto r o z u m o w a k o n c e p c j a świata,
m o ż n a m ó w i ć o p o c z ą t k u historii filozofii ś r e d n i o w i e c z n e j . P o s t a w ę t ę p r e z e n
tował Van S t e e n b e r g h e n , k t ó r y k o n s e k w e n t n i e zaprzeczał i s t n i e n i u 'filozofii
c h r z e ś c i j a ń s k i e j ' w ś r e d n i o w i e c z u . Filozofię b o w i e m określił j a k o w i e d z ę m e
t o d y c z n ą i krytyczną, posługującą się d o ś w i a d c z e n i e m i d o w o d z e n i e m , opartą
w y ł ą c z n i e n a racjonalnych p r z e s ł a n k a c h . T a k i m k o h e r e n t n y m s y s t e m e m m y ś
l o w y m j e s t dla n i e g o filozofia św. T o m a s z a , r ó w n i e ż d o k t r y n a św. B o n a w e n t u r y
32
w z b l i ż o n y m s t o p n i u s p e ł n i a w y m o g i filozoficzności .
G i l s o n w s w y c h s t u d i a c h n a d ś r e d n i o w i e c z e m o p i e r a się na osi t e o l o g i c z
n e j . S t a n o w i s k o to u z a s a d n i a t w i e r d z e n i e m , iż „ w s z e l k i o r y g i n a l n y w k ł a d
2 9
S. Swieżawski, Dzieje europejskiej filozofii klasycznej, s. 3 9 7 - 3 9 8 .
3 0
Ibidem, s. 3 9 9 - 4 0 0 .
3 1
Por. E. Gilson, Historia filozofii chrześcijańskiej w wiekach średnich, przekł. S. Zalew
ski, Warszawa 1987, s. 4 8 0 - 4 8 4 .
3 2
Por. E. Van Steenberghen, La conception de la philosophie au Moyen-dge. Actes del qui-
nto Congreso international de Filosofia Medieual, Madrid 1 9 7 9 , 1 . 1 , s. 3 7 - 4 7 .
Posłowie 916
3 6
Ibidem, s. 23.
3 7
S. Swieżawski, Etos historyka filozofii, „Roczniki Filozoficzne", XXXV(1987), z. 1,
s. 147-159.
3 8
Ibidem, s. 150.
3 9
Ibidem, s. 157, por. W. Stróżewski, Przemówienie dziekana wydziału filozoficzno-histo-
rycznego podczas uroczystego nadania tytułu Doktora Honoris Causa Uniwersytetu Ja
giellońskiego prof S. Swieżawskiemu, „Kwartalnik Filozoficzny", XXV(1997), z. 1,
s. 2 8 - 2 9 .
Posłowie 918
Z a g a d n i e n i e relacji n e o p l a t o n i z m u d o tradycji c h r z e ś c i j a ń s k i e j w k o n
cepcji P s e u d o - D i o n i z e g o j e s t p r o b l e m e m b u d z ą c y m ż y w e d y s k u s j e od m o
48
m e n t u p o j a w i e n i a się p i o n i e r s k i c h prac J. Stiglmayra i H . K o c h a . S w i e ż a w s k i
d a l e k i j e s t od t r a k t o w a n i a P s e u d o - D i o n i z e g o j a k o p o g a n i n a - n e o p l a t o ń c z y k a ,
k t ó r e g o d e k l a r a c j e bycia c h r z e ś c i j a n i n e m są na p o z i o m i e czysto w e r b a l n y m n i e
dotykającym trzonu jego systemu. Poglądy takie reprezentowane w e współcze
49
s n y c h S w i e ż a w s k i e m u p u b l i k a c j a c h p o z o s t a w a ł y w sprzeczności z w i e l o m a
5 0
o p i n i a m i h i s t o r y k ó w filozofii, n p . E . v o n I v a n k i czy H . P u e c h a . R ó w n i e ż pra
ce b a d a c z y pozostających w k r ę g u Kościoła p r a w o s ł a w n e g o ( n p . W. Ł o s s k i e -
M
g o ) kładły n a c i s k na w y r a ź n i e c h r z e ś c i j a ń s k i e inspiracje P s e u d o - D i o n i z e g o
w y w o d z ą c e się z myśli O j c ó w k a p a d o c k i c h i tradycji m o n a s t y c z n e j . N a p r z e
strzeni p r a w i e stu lat b a d a ń p r o w a d z o n y c h n a d d z i e ł a m i A r e o p a g i t y o d n a j d u j e
m y w i e l e r o z p r a w popierających b ą d ź o p c j ę prezentującą Corpus j a k o p i s m a
p a n t e i s t y c z n e , w k t ó r y c h poza r o z b u d o w a n y m w d u c h u P r o k l o s a p l o t y ń s k i m
s y s t e m e m e m a n a c y j n y m i teurgią n i e w i e l e m o ż e m y znaleźć, l u b j a k o dzieła p i
s a n e z pozycji o r t o d o k s y j n e g o chrześcijanina. W ciągu o s t a t n i c h d z i e s i ę c i u lat,
52
k i e d y p i s m a A r e o p a g i t y d o c z e k a ł y się k o l e j n e g o w y d a n i a oraz licznych ( p o
n o w n y c h ) p r z e k ł a d ó w n a j ę z y k angielski, francuski czy polski, s t a n o w i s k o to
u l e g ł o z d e c y d o w a n e j z m i a n i e . O b e c n i e p r z e w a ż a pogląd łączący t e d w a skraj
n e s t a n o w i s k a , a w y r a ż o n y w pojęciu „ p r z e d s t a w i c i e l c h r z e ś c i j a ń s k i e j wersji
5 3
n e o p l a t o n i z m u " . P o d o b n y d u c h p r z e n i k a r ó w n i e ż refleksję S w i e ż a w s k i e g o .
Z j e d n e j s t r o n y a u t o r Dziejów p o d k r e ś l a n i e z a p r z e c z a l n e w p ł y w y P l o t y n a , J a m -
J. Stiglmayr, Der Neuplatoniker Proclus ais Morlage des sogenannten Dionysius Areopa-
gita in der Lehre vom U bel, „Historisches Jahrbuch", 16(1895), s. 2 5 3 - 2 7 3 ,
s. 7 2 1 - 7 4 8 ; H. Koch, Pseudo-Dionysius Areopagita in seinen Beziehungen zum Neupla-
tonismus und Mysterienwesen, „Forschungen zur christlichen Literatur- und D o -
gmengeschichte", 1(1900), fasc. 2 - 3 , s. 4 9 - 6 2 .
Por. H. Koch, Pseudo-Dionysius Areopagita..:, idem, Proklus Quelle des Pseudo-Diony
sius Ar. In der Lehre vom Bósen, „Philologus", 54(1895), s. 4 3 8 - 4 5 4 ; W. Siebert, Die
Metaphysik u. Ethik des pseudo Dionysius Areopagita, Jena 1894.
Por. E. von Ivanka, Der Aufbau derSchrift 'De Divinis Nominibus' des Pseudo-Diony-
sios, „Scholastik", 15(1940), s. 386-399; H.-Ch. Puech, La tenebre mystiąue chez la
Pseudo-Denys U Areopagita et dans la tradition patristiąue, „Etudes Carmelitaines",
23(1938), vol. 8, s. 3 3 - 5 3 .
Por. W. Łosski, La notion des 'Analogies' chez Denys le Pseudo-Areopagita, „Archives
d'Histoire Doctrinale et Littćraire du Moyen-Age", 5(1930), s. 2 7 9 - 3 0 9 .
Pseudo-Dionizy Areopagita, De Divinis Nominibus, w: Corpus Dionysiacum I, he-
rausg. von B. R. Suchla, Berlin 1990; De Caelesti Hierarchia, w: Corpus Dionysiacum
II, herausg. von G. Heil, A. M. Ritter, Berlin 1991; De Ecclesiastica Hierarchia, ibi
dem, Epistulae, ibidem.
Pojęcia tego użyła A. Kijewska w odniesieniu do Eriugeny, ale wydaje się, że
w świetle przedstawionych badań wyrażenie to doskonale odzwierciedla również
postawę Areopagity; por. A. Kijewska, Neoplatonizm..., s.19; por. E. Jeauneau, De
nys L 'Areopagite Promoteur du Nćoplatonisme en Occidente, Actes du Collocue Intern. Le
Nćoplatonisme dans la PhilosophieMćdićuale (Corfou 1995), wyd. L. G. Benakis, Turn-
hout - L o u v a i n - L a - N e u v e 1997, s. 1-23.
Posłowie 920
N a z a k o ń c z e n i e r o z w a ż a ń w a r t o przytoczyć z n a m i e n n e s t w i e r d z e n i e ,
k t ó r a p a d a w Etosie historyka filozofii. S w i e ż a w s k i m ó w i t a m m i a n o w i c i e , iż
57
„ p r a c a b a d a w c z a j e s t ż y c i e m , a n i e analizą ś m i e r c i " . W y d a j e się, iż o d d a n e
w r ę c e c z y t e l n i k a Dzieje d o s k o n a l e obrazują to p r z e k o n a n i e . Z a w a r t e w nich
o p i n i e , o c e n y i p o s t u l a t y pokrywają się z w y n i k a m i o b e c n y c h b a d a ń , p r z e s t r z e ń
d z i e j o w a dzieląca w s p ó ł c z e s n y świat od myślicieli starożytności i ś r e d n i o w i e c z a
w c a l e n i e jawi się j a k o n i e p r z e b y t a p r z e p a ś ć . A u t o r Dziejów z a u w a ż a b o w i e m :
„ J e d y n y m r a t u n k i e m w sytuacjach t a k t r u d n y c h j a k o b e c n a , j e s t c h y b a p o s t a
wa s k i e r o w a n a n i e na n o w o c z e s n o ś ć , atrakcyjność i r z e k o m y p o s t ę p , lecz n a
b e z k o m p r o m i s o w e s z u k a n i e p r a w d y i na d ą ż e n i e d o u s t a w i c z n e g o p o g ł ę b i e n i a
5 8
m o r a l n e g o " . O t o c z e g o na p e w n o n i e z a b r a k n i e C z y t e l n i k o w i w czasie l e k t u
ry Dziejów europejskiej filozofii klasycznej S t e f a n a S w i e ż a w s k i e g o .
Agnieszka Świtkiewicz-Blandzi
Zbigniew Nerczuk
Mikołaj Olszewski
5 4
S. Swieżawski, Dzieje europejskiej filozofii klasycznej, s. 370.
5 5
J. J. McEvoy, Neoplatonism and Christianity: Influence, Syncretism or DiscerementP
Proceedings of the First Patristic Conference at Maynooth 1990, Dublin 1992, s.
160-162.
5 6
J. M. Rist, Pseudo-Dionysius, Neoplatonism and the Weakness oftheSoul, Neoplatonism
and Mćdieval Thought. Studies in Honour of E. Jeauneau, wyd. H. J. Westa, Lei-
d e n - N e w York-Kóln 1992, s. 151.
5 7
S. Swieżawski, Etos..., s. 151.
5 8
S. Swieżawski, Św. Bonawentura i św. Tomasz dziś, w: Studia z myśli późnego średnio
wiecza, Warszawa 1998, s. 231.
Literatura cytowana
1. Starożytność
A. Teksty źródłowe
Arnim von J., Stoicorum Veterum Fragmenta, t. I-IV, Leipzig 1903-1905.
Arystoteles, Etyka nikomachejska, przekł. D . Gromska, Warszawa 1956.
- Fizyka, przekł. K. Leśniak, Warszawa 1968.
- Dzieła wszystkie, 1.1, Warszawa 1990.
- Metafizyka, Warszawa 1983.
- O częściach zwierząt, przekł. P. Siwek, Warszawa 1977.
- O duszy, przekł. P. Siwek, Warszawa 1988.
- O rodzeniu się zwierząt, przekł. P. Siwek, Warszawa 1979.
- Polityka, przekł. L. Piotrowicz, Warszawa 1953.
Bekker I., Aristotelis Opera, ed. Academia Reggia Borussica, vol. I-V, Berolini 1831-1870,
Berlin 1831.
Cyceron, Pisma filozoficzne, t. I-IV, przekł. W. Kornatowski, Warszawa 1963.
D i o g e n e s Laertios, Żywoty i poglądy słynnych mężów, przekł. I. Krońska, K. Leśniak,
W. Olszewski przy współpracy B. Kupisa, Warszawa 1988.
Diels H., W. Kranz, Die Fragmente der Yorsokratiker, Dublin-Zurich 1967.
- Doxographi Graeci, ed. H. Diels, Berlin 1879.
Epiktet, Diatryby, Encheiridion, przekł. L. Joachimowicz, Warszawa 1961.
Filon Aleksandryjski, Pisma, 1.1, przekł. L. Joachimowicz, Warszawa 1986.
Ksenofont, Pisma sokratyczne, przekł. L. Joachimowicz, Warszawa 1967.
Lukrecjusz, O naturze wszechrzeczy, przekł. E. Szymański, Warszawa 1957.
Marek Aureliusz, Rozmyślania, przekł. M. Reiter, Warszawa 1984.
Mullachius F. G. A., Fragmenta Philosophorum Graecorum, t. I-III, Paris, 1 8 7 5 - 1 8 8 1 .
Platon, Fajdros, przekł. W. Witwicki, Warszawa 1958.
- Gorgiasz, przekł. W. Witwicki, Warszawa 1958.
- Kratylos, przekł. Z. Brzostowska, Lublin 1990.
- Listy, przekł. M. Maykowska, Warszawa 1987.
- Parmenides, przekł. W. Witwicki, Warszawa 1961.
- Prawa, przekł. M. Maykowska, Warszawa 1960.
- Protagoras, przekł. W. Witwicki, Warszawa 1991.
- Sofista. Polityk, przekł. W. Witwicki, Warszawa 1956.
- Teajtet, przekł. W. Witwicki, Warszawa 1936.
- Timajos. Kritias, przekł. P. Siwek, Warszawa 1986.
- Uczta, Eutyfron, Obrona Sokratesa, Kriton, Fedon, przekł. W. Witwicki, Warszawa 1984.
- Enneady, t. I-II, przekł. A. Krokiewicz, Warszawa 1959.
Sekstus Empirikus, Zarysy pirrońskie, przekł. A. Krokiewicz, Kraków 1931.
Sekstus Empiryk, Przeciw logikom, przekł. I. Dąmbska, Warszawa 1970.
Seneka, Listy moralne do Lucyliusza, przekł. W. Kornatowski, Warszawa 1961.
Tukidydes, Wojna peloponeska, przekł. K. Kumaniecki, Warszawa 1988.
Literatura cytowana 922
B. Opracowania
Brćhier E., Histoire de la philosophie, t. I, UAntiąuitćet le Moyen-Age, Paris 1927.
Burnet J., Early Greek Philosophy, London 1908.
Campbell L., The Sophistes and Politicus of Plato: With a Revised Textand English Notes, Oxford
1967.
Copleston F , Historia filozofii, t. I, przekł. H. Bednarek, Warszawa 1998.
G o e t h e J. W., Farbenlehre, Leipzig 1926.
Gomperz T., Griechische Denker, Eine Geschichte der Griechischen Philosophie, t. I-III, Berlin- Leip
zig 1922-1931.
Heinrich W., Filozofia grecka do Platona, Warszawa 1914.
Jaeger W., Paideia, t. I-II, przekł. M. Plezia, Warszawa 1962.
- A ristoteles. Grundlegung einer Geschichte seiner E ntwicklung, Berlin 1923.
- Uannće philologiąue. Bibliographie critiąue et analytiąue de Tantiąuitćgreco-latine.
Rej Mikołaj, Wizerunek własny żywota człowieka poczciwego, cz. I, Wrocław 1971.
Russell B., His tory of Western Philosophy, London 1946.
Tatarkiewicz W , Historia filozofii, t. I-III, Warszawa 1981.
U e b e r w e g F , Grundńss der Geschichte der Philosophie, t. I, Die Philosophie des Altertums, hrsg.
von K. Praechter, Berlin 1926.
Wilamowitz-Moellendorff von U., Platon, t. I-II, Berlin 1919.
Zeller E., Die Philosophie der Griechen in ihrer geschichtlichen Entwicklung, t. I-II, Leipzig
1921-1923.
- Grundriss der Geschichte der Griechischen Philosophie, Leipzig 1898.
2. Ojcowie Kościoła
A. Teksty źródłowe
Ambroży, De incarnationis dominicae sacramento, wyd. O. Faller, Wien 1964.
- Hexaemeron, przekł. W. Szołdrski, Warszawa 1969.
- Obowiązki duchownych, przekł. K. Abgarowicz, Warszawa 1967.
- O wierze, przekł. I. Bogaszewicz, Warszawa 1970.
Atanazy Wielki, De incarnatione et contra Arianos, PG 26, 11-468.
Atenagoras, De resurrectione mortuorum, Legatiopro christianis, wyd. E. Schwartz, w: Texte und
Untersuchungen, IV, Leipzig 1891.
- O zmartwychwstaniu umarłych, przekł. S. Kalinkowski, Warszawa 1985.
Augustyn [Augustinus], Contra duas epistolaspelagianorum, wyd. C F. Vrba, J. Zycha, Vindo-
bonae 1913.
- Contra Maximinum, P L 42.
- Dar wytrwania, w: Łaska, wiara, przeznaczenie, przekł. W. Eborowicz, Poznań 1971,
s. 3 3 5 - 3 8 2 .
- De dwersis ąuaestionibus octoginta tribus, wyd. A. Mutzenbecher, Turnhout 1975.
- De dwersis ąuaestionibus ad Simplicianum, wyd. A. Mutzenbecher, Turnhout 1970.
- De haeresibus, wyd. R. Vander Plaetse, O Beukers, Turnhout 1969.
- De moribus ecclesiae catholicae et de moribus Manicheorum, P L 32.
- Epistulae, P L 33.
- In Epistulam Iohannis ad Parthos tractatus, P L 35.
Literatura cytowana 923
B. Opracowania
Meyendorff J., Teologia bizantyjska, przekł. J. Prokopiuk, Warszawa 1984.
Pegis A. C, TheMindofSt. Augustine, M S , 6/1944.
Puech A., Recherches sur le Discours aux Grecs de Tatien, Paris 1903.
Pieszczoch S., Patrologia. Wprowadzenie w studium Ojców Kościoła, Poznań-Warszawa-Lu-
blin 1964.
Pieszczoch S., Patrologia, Gniezno 1998.
Rand E. K., Johannes Scotus, Miinchen 1906.
Tatarkiewicz W., Historia estetyki, t. 2, Warszawa 1989.
Uspienski L., Teologia ikony, przekł. M. Żurowska, Poznań 1993.
3. Średniowiecze
A. Teksty źródłowe
Adam Pulchrae Mulieris, De intelligentiis, wyd. C. Beaumker, B G P M , III/2.
Adelard z Bath [Adelardus de Bath], De eodem et diverso, wyd. H. Willner, BGMP, IV/1.
Alan z Lille [Alanus ab Insulis], De fide catholica contra haereticos sui temporis, P L 210.
- Theologicae regulae, P L 210.
Albert Wielki [Alberti Magni], Opera omnia, Monasteri Westfalorum in aedibus Aschendorff
1951-.
- Opera omnia, wyd. A. Borgnet, Paris 1890-1899, t. 1-38.
Alberyk z Trois Fontaines, Chronicon, M G H Scriptores, t. XXIII.
Alcher z Clairvaux, Despiritu et anima, P L 40.
Aleksander z Hales [Alexander de Hales], Summa theologiae, t. 1-3, Quaracchi 1924-1930.
Aleksander z Villedieu [Alexander de Villa-Dei], Ecclesiale seu Clericale, wyd. L. R. Lind,
Lawrence, Kansas 1958.
Alfred z Sareshel [Alfredus Anglicus], De motu cordis, wyd. C. Beaumker, B G P M ,
XXI-II/l-2.
Alku i n, Dialogus de rhetorica et virtutibus, P L 101.
Antonin z Florencji [Antoninus Florentinus], Summa theologica, Wenecja 1477-1480
Anzelm z Canterbury [Anselmi Cantuariensis], Opera omnia, wyd. F. Schmitt, Stuttgart 1968.
- Monologion, Proslogion, przekł. T. Włodarczyk, Warszawa 1992.
Anzelm z Laon [Anslemus Laudunensis], Sententiae divinaepaginae, wyd. F. Bliemetzrieder,
BGPM XVIII/2-3.
Awerroes [Averroes Cordubensis], Commentarium magnum in Aristotelis De anima, wyd. F. S.
Crawford, Cambrigde (Mass.) 1953.
Berengar z Tours [Berengarius Turonensis], De Sacra Coena adversus Lanfracum, wyd. F. T h .
Vischer, Berlin 1834.
Bernard z Clairvaux [Bernardi Claraevallensis], Opera omnia, wyd. J. Leclerą, H. M. Ro-
chais, Paris 1975-1977, t. 1-8.
Boecjusz z Dacji [Boethius d e Dacia], De summo bono, wyd. N . G. Green-Pedersen, Corpus
Philosophorum Danicorum Medii Aevi, t. VI/2, Hauniae 1976, s. 3 6 9 - 3 7 7 .
Bonawentura [Doctoris Seraphici S. Bonaventurae], Opera omnia, t. 1-10, Quaracchi
1882-1902.
Chartularium Universitatis Parisiensis, wyd. H. Denifle, A.-E. Chatelain, Paris 1889-1897, t. 1-4.
Chronica Mauriniacensis, P L 180.
Literatura cytowana 926
Mikołaj z Trivet [Nicolaus Trivet], Quodłibet, w: F. Ehrle, Nikolaus Trivet. Sein Leben, seine
Quodłibet und Quaestiones ordinariae, B G P M , Suppl. II, s. 2 8 - 2 9 .
O d o n z Tournai [Odo Cameracensis sive Tornacensis], Depeccato originali libri tres, P L 160.
Otloh [Othloh S. Emmerami], Dialogus de tribus ąuaestionibus, P L 146.
Otto z Freising, Gęsta Frederici seu rectius Cronica. Prologus, M G H , Scriptores, t. X X .
Piotr Abelard [Petrus Abaelardus], Dialectica. First Complete Edition of the Parisian Manu-
script, wyd. L. M. de Rijk, Assen 1965.
- Opera, wyd. E . M. Buytaert, t. I-II, Turnhout 1969-1987.
- Peter Abaelardsphilosophische Schriften, wyd. B. Geyer, B G P M , X X I / l - 4 (1919-1933).
- Pisma wybrane, przekł. L. Joachimowicz, t. I-III, Warszawa 1968-1970.
Piotr Damiani [Petrus Damiani], De dwina omnipotentia, P L 145.
y
Ps.-Piotr Abelard, Degeneribus et speciebus, w: Ouvrages inódits d Abćlard, wyd. V. Gousin, Pa
ris 1836.
Piotr Jan 01ivi [Petrus Iohannis Oli vi], Quaestiones in secundum librum Sententiarum, wyd.
B. Jansen, t. I-III, Quaracchi 1922-1926.
Piotr Lombard [Petrus Lombardus], Sententiae, t. 1-2, Quaracchi 1916.
Piotr z Ailly [Petrus d e Alliaco], Quaestiones super primum, tertium et ąuartum Sententiarum,
Wenecja 1500.
Piotr z Irlandii [Petrus d e Hibernia], Disputation vor KónigManfred, wyd. C. Beaumker, „Sit-
zungberichten der Bayerische Akademie der Wissenschaften", 1920/1928.
P s e u d o - H u g o ze Ś w i ę t e g o Wiktora, Summa sententiarum, P L 176.
Ptolomeusz z Lukki [Tholomei d e Lucca] Exaemeron seu de operę sex dierum tractatus, wyd.
P. T h . Masetti, Senis 1880.
Rajmund Luli [Raimundus Lullus], Opera latina, wyd. F Domfnguez Reboiras, Turnhout 1993-.
Ratramnus z Corbie, De ąualitate animae, M G H , Epistoła Karolini aevi, t. IV.
Robert Grosseteste [Robertus Grosseteste], Philosophische Werke des Roberts Grosseteste, wyd.
L. Baur, B G P M , IX.
- Wybór tekstów, w: M. Boczar, Grosseteste, Warszawa 1994.
Ps.-Robert Grosseteste, Summaphilosophica, wyd. L. Baur, B G P M , IX.
Robert Holkot [Robertus Holcot], In ąuatuor libros Sententiarum ąuaestiones, Lyon 1497,
1505, 1518, L e y d e n 1518.
Robert Kilwardby, De ortu scientiarum, A. G. Judy, Toronto 1976.
- Der Brief Robert Kilwardby 's an Paul von Conflans und die Strietschrift des Aegjdius von Les-
sins, wyd. A. Birkenmaier, B G P M , XX/5.
Roger Bacon, Opera hactenus inedita, wyd. R. Steel, Oxford 1905-1940.
- Opera ąuaedam hactenus inedita, wyd. J. H. Bridges, London 1859.
- Opus maius, wyd. J. H. Bridges, t. I-III, Oxford 1900.
Roger Marston, Quaestiones disputatae, Quaracchi 1932.
Roscelin [Roscellinus], Epistoła adAbaelardum, wyd. J. A. Schmeller, w: Abhandlungen derKgł.
Bayer Akad D. Wiss. 1 Phiłos.-phitoł. KI. Bd. 5, Abt. 3 (13), M u n c h e n 1849, s. 190-210.
Ruysbroeck [Jan van Ruusbroec], Werken. Naar het standaardhandscheift van Groenendaal
uitgegeven door het Ruusbroecgenootschap te Antverpen, Tielt 1944-1948.
Ryszard ze Św. Wiktora [Richardus de Sancto Victore], Degratia contemplationis seu Beniamin
maior, P L 196.
- De praeparatione animi ad contemplationem liber dictus Beniamin minor, P L 196.
- De Trinitate, P L 196.
Siger z Brabancji, Ecrits de logiąue, de morale et dephysiąue, wyd. B. Bazin, Louvain-Paris 1974.
- Quaestiones in Metaphysicam. Texte inódit de la reportation de Munich. Texte inódit de la repor-
tation de Yienne, wyd. W. Dunphy, L o u v a i n - l a - N e u v e 1981.
- Quaestiones in tertium De anima, De anima intełłectiva, De aeternitate mundi, wyd. B. Bazdn,
Louvain-Paris 1972.
Literatura cytowana 929
B. Opracowania
Baeumker C , Studien und Charakteristiken zur Geschichte der Philosophie inbesondere des Mitte-
lalters, Munster 1928.
Barth K., Fides ąuaerens intellectum. Anselms Beweis der Existenz Gottes in Zusammenhang seines
theologischen Programms, Miinchen 1931.
Baudry L., Les rapports de Guillaume dOccam et de Walter Burleigh, A H L D M A , 9/1934.
Bóhner Ph., Gilson E., Historia filozofii chrześcijańskiej. Od Justyna do Mikołaja Kuzańczyka,
przekł. S. Stomma, Warszawa 1962.
Brentano E , Die vier Phasen der Philosophie, Lipsk 1926.
Cappuyns M., Jean Scot Eriugene, sa vie, son oeuvre, sapansee, Paris 1933.
C o m b e s A., Jean Gerson commentateur dionysien, Paris 1940.
Daniels A., Wilhelm von Ware Uber das menschliche Erkennen, B G P M Supplementband I,
s. 3 0 8 - 3 1 8 .
Literatura cytowana 930
D o u c e t V., Notulae bibliographicae de ąuibusdam operibus fratris loannis Pecham, Roma 1895.
D u h e m R, Etudes sur Leonard de Vinci, t. I-III, Paris 1913-1917.
Dreiling, Der Konceptualismus in der Universalienlehre des Franzikanerbischofs Petrus Aureoli,
B G P M , XI/6.
Ehrle. E, Die theologischen Disputationem und Promotionen an der Universitdt Koln im ausgehen-
den 15. Jahrhundert, Leipzig 1926.
- Der Sentenzenkommentar Peters von Candia, „Franziskanische Studien", Beiheft 9,
Munster 1925.
- /piu antichi statuti delia facolta teol. deWUniv. do Bologna, Bologna 1932.
- Nikolaus Tńvet. Sein Leben, seine Quodlibet und Quaestiones ordinariae, B G P M , Supple-
mentband II.
Ferrari S., / tern pi, la vita, le dottrine di Piętro dAlbano, G e n e s 1900.
Gilson E., Historiafilozofii chrześcijańskiej'wwiekach średnich, przekł. S. Zalewski, Warszawa 1987.
- Dante et la philosophie 1939.
- La philosophie au Moyen-Age, Paris 1948.
- Sens et naturę de Pargumente de saint Anselme, A H L D M A , 9/1934, s. 5 - 5 1 .
- Tomizm. Wprowadzenie do filozofii św. Tomasza z Akwinu, przekł. J. Rybałt, Warszawa 1960.
Grabmann M., Die Geschichte der scholastischen Methode, t. I-II, Freiburg in Br. 1909-1911.
- Mittelalterliches Geistesleben, t. I-III, M u n c h e n 1926-1956.
- Quaestio de universali secundum viam et doctrinam Guilelmi de Ockham, Munster in W. 1930.
Grouert G., Magister Heinrich der Poet, „ Abhandlungen der Bayerische Akademie der Wis
senschaften", 27/1912.
Haskins C. H., The Renaissance of the Twelfth Century, Cambridge (Mass.) 1927.
Heinrich W , Johannes Scotus Eriugena i Spinoza, Kraków 1909.
Hissette R., Enąuete sur les 219 articles condamnćs a Paris le 7 mars 1277, Paris 1977.
H o c e d e z E., Richard de Middleton. Sa vie, ses oeuvres, sa doctrine, Louvain 1925.
Jung N . , Un franciscain thćologien du pouvoirpontifical au XIV siźcle. Ahare Pelayo, eveque et
pónitender de Jean XXII, Paris 1931.
Jansen B., Petrus de Trabibus, B G P M , Supplementband II, s. 2 4 3 - 2 5 4 .
Kijewska A., Neoplatonizm Jana Szkota Eriugeny, Lublin 1994.
Kilbermann S., Die somatische Antropologie bei Albertus Magnus.
Lagarde de G., La naissance de Tesprit laigue, Saint-Paul-Trois-Ch§teaux (Dróme) 1934.
L e g o w i c z J., Historia filozofii średniowiecznej, Warszawa 1986.
Maier A., Die Impetustheorie der Scholastik, t. II, Wien 1940.
Mandonnet P, Dante thćologien, „ R e v u e des Jeunes" 25 mai 1921, s. 3 6 9 - 3 9 5 .
Maritain J., Distinguerpour unir ou les degres du savoir, Paris 1932.
th
Michalski K., La lutte pour Tdme a Oxford eta Paris au XIVsiecle, w: Proceedings 7 Intern. Con-
gress of Philosophy, Oxford 1931.
- La physiąue nouvelle et les dijferents courantsphilosophiąues au XIV siecle, „Bulletin interna-
tional de TAcademie Polonaise des Sciences et des Lettre. Classe d'histoire et de phi
losophie", s. 9 3 - 1 6 4 .
- Les sources du criticisme et du scepticisme dans la philosophie du XIV siecle, w: La Pologne au
e
V Congres international des sciences historiąues, Bruxelles 1923, Warszawa 1924, s. 2 4 1 - 2 6 8 .
- Myśl franciszkańska i jej wpływ na Dantego, Mistyka i scholastyka u Dantego, La gnosćo logie de
Dante, Kraków 1950.
Nardi B., La teoria del anima e la generazione delia formę secondo Piętro d'Albano, „Rivista di fi-
losofia neoscolastica", 1912.
- Saggi di filosofia dantesca, Milan 1930.
0 ' D o n n e l J. R., Nicholas of Autrecourt, „Medieval Studies", 1/1939.
Parent J. M., La doctrine de la cróation dans rtcole de Chartres, Paris 1938.
Pelster F , Heinrich von Harclay. Kanzlervon Oxford und seine Questionen, w: Miscellanea Ehrle,
Roma 1924.
Literatura cytowana 931
Das Leben und die Schriften des Oxforder Dominikanerlehrers Richard Fishacre, „Zeitschrift
fur katholische T h e o l o g i e " , 1930, s. 5 1 7 - 5 5 3 .
- Thomas von Sutton O. R ein Oxforder Verteidiger des thomistischen Lehre, „Zeitschrift fiir ka
tholische T h e o l o g i e " , 1922, s. 2 1 2 - 2 5 3 , 3 6 1 - 4 0 1 .
Prantl C , Geschichte der Logik im Abendlande, t. I-V, Berlin 1955.
Schneider A., Metaphysiche Begriffe des Bartholomaeus Angłicus, w: Festgabe Beaumker, 1913,
s. 139-179.
S e ń k o W., Jak rozumieć filozofię średniowieczną, Warszawa 1993.
Spettmann H., Die Psychologie des Johannes Pecham, B G P M X X / 5 - 6 .
Steenberghen F. Van, Philosophie au XIF siecle, Louvain-Paris 1977.
Stoltz A., Zur Theologie Anselms in Proslogion, „Catholica", 2/1933, s. 1-21.
Swieżawski S., Dzieje filozofii europejskiej w XV wieku, t. I-V, Warszawa 1974-1981.
Thorndike L., History of Magie and Experimen tal Science. London 1934.
Tribbechovius, De doctoribus scholasticis et de corrupta pereos divinarum humanarumąue rerum scien-
ta, Jena 1719.
Tritemius Ioannes, De scriptoribus ecclesiasticis, 1492.
Troiło E., Averroismo e aristotelismo padovano, Padoue 1939.
Twardowski K., O filozofii średniowiecznej wykładów sześć, L w ó w 1910.
Valsanzibio da Silvestro, Vita e dottrina di Gaetano di Thiene, Verona 1948.
Xi berta B., De scriptoribus scholasticis saeculi XIV ex Ordine Carmelitarum, Louvain 1931.
Wulf M. de, Histoire de la philosophie mćdievale, t. I-III (wyd. 6), Paris-Louvain 1934-1947.
Wykaz skrótów
The History ofEuropean Classical Philosophy is based on lecture manuscripts on the history of
Classical and Mediaeval philosophy delivered by Stefan Swieżawski at various Polish uni-
versities b e t w e e n 1946-1976. T h e manuscripts were deposited in the Jagiellonian Library
in 1984 and sińce that time have b e e n stored in the manuscript collection.
The History covers three epochs that in spite of distinct historical and intellectual
facets constitute a philosophical tradition. T h o s e three epochs are the Antiąuity, the
times of the Fathers of the Church and the M i d d l e Ages. Bringing together the three
periods in o n e study allows o n e to track the unity of tradition they comprise; diverse
attempts to analyse the same problems; a certain consistency of the notional apparatus
and terminology; c o m m o n m e t h o d o l o g y based on logie, as well as a rangę of generally
accepted theses.
T h e text structure of History is uniform for all the three parts, which has b e e n
necessitated by the care for historical and archive rudiments. T h e presentation of opinions
of a given author or school is always preceded by a biographical note and a brief charac-
terization of the thinker's milieu. Subseąuently, the opinions presented are illustrated
with a vast number of source texts (Latin and Greek), and, occasionally, based on an analy-
sis of fragments of a given author's works. Within the part concerning the Fathers of the
Church and the M i d d l e Ages, all the texts are cited in two versions, and classical texts in
translation.
We have taken care to choose the newest translations, closer in language and style
to the contemporary reader. S o m e editorial changes have b e e n necessitated by the constant
progress of historical and philosophical research. We mean here an inereasing number of
publications on a remarkable critical level as well as publications of previously unknown
texts, e.g. by William Ockham, John D u n s Scotus, Albert, T h o m a s Aąuinas.
It covers all the history of classical thought, beginning from T h a l e s of Miletus to
neo-Platonic schools emerging in the 6th century after Christ. T h e reader will find here
a chapter concerning the pre-Socratic period, a comprehensive chapter discussing the clas-
sic period of Greek philosophy (from Sophists to the early Peripatetic School), the Hellenie
period (from Stoicism to eclecticism of the Academy in the first century), and completing
the period of the philosophy of the Roman Empire with neo-Platonism and the Alexandrian
School. T h e study is based on the author's research and basie synthetic works, including
F. U e b e r w e g , E. Zeller, J. Burnet, F. Coplestone, and W. Tatarkiewicz.
Swieżawski emphasises the crucial role of Plato in history as a discoverer of spiritu-
ality. At the same time, basing on, e.g., Paidei by Jaeger, he focuses on the social and polit-
ical aspect - the issue of man, in particular his upbringing, spiritual d e v e l o p m e n t and organ-
isation of society.
T h e lecture on Aristotle's thought and its d e v e l o p m e n t - Aristotelianism - reveals
two central motives of philosophical practice. T h e s e are the issues of being and of man.
Aristotelian realism creates an opportunity to comprehend reality directly perceived by man
with the use of precise categories. Aristotle's idea of man enables a holistic perspective on
human being simultaneously overcoming the extremity of dualism.
H e n c e , the history of Greek philosophy c o m e s down to the history of human
thought progressing through the emergence, d e v e l o p m e n t and mutual penetration of con-
cepts and ideas. It recognizes the importance of two issues central for our culture - the
problem of being and the problem of man.
Analysis of the pagan philosophy foregrounds the presentation of Christian thought,
Summary 934
creation of thought by its very naturę connected with its source: an individual, a school, cul-
ture or religion. Therefore, the term "Christian philosophy" is not only non-contradictory,
but, conversely, it is both justified and valid. S. Swieżawski understands that term as a phi
losophy which has emerged on the ground of Christian religion and culture; it is a philoso
phy practised by Christians. Such an altered perspective on the issue of "Christian philos
ophy" legitimates the question about the role that Christianity assigns to philosophy.
In concluding parts of his work, S. Swieżawski maintains that if any philosophy may be
expedient for theology and belief, it must definitely be a metaphysical philosophy. By this
he means a philosophy of being, a purely natural reflection on the d e e p e s t structure of real-
ity. T h e value of such metaphysics increases with the degree of its realism; S. Swieżawski
states that w e will find such metaphysics, developed most consistently and to the fullest
extent, in philosophical and theological works by St. T h o m a s .
S w i e ż a w s k f s open affiliation with T h o m a s Aąuinas' philosophy, as well as the spe-
cial rank he attributes to metaphysics and anthropology, does not affect his approach to the
issues studied. T h e author declares the necessity of philosophical pluralism, being at the
same time convinced that the single objective truth exists. T h i s belief is reflected specifi-
cally in the way the author c o m m e n t s on thinkers w h o still e v o k e many controversies and
objections. Swieżawski avoids the temptation of too narrow judgements and brings into life
an idea of te so-called e c u m e n i s m , e v e n w h e n it is against the grain of the widely spread
opinions. An example may b e provided by the analyses concerning Origen, Eriugen or the
p h e n o m e n o n of neo-Platonism in the thought of Greek Fathers, Pseudo-Dionisius the
Areopagite, and St. Augustine.
In the end it is worthwhile to cite a significant statement from the Ethos ofthehisto-
rian of Philosophy. S. Swieżawski says there that "research is life, not an analysis of death".
It appears that History, a work which c o m m e n c e d in 1946 and which w e now pass on to the
reader, perfectly manifests that belief. Opinions, evaluations and postulates it contains
match the results of current research; the historical span b e t w e e n the modern world and
the thinkers of Antiąuity does not s e e m to be impassable. T h e author of History remarks:
"The only deliverance in situations as difficult as the present one must be an attitude
directed not to the modernity, attractiveness and fake progress, but to the uncompromising
search for truth and an incessant endeavour towards morał depth". T h i s is what the reader
will certainly find in abundance in the course of reading The History of European Classical
Philosophy by Stefan Swieżawski.
Indeks osób
Abbasydzi, dynastia 546 Albinos 221, 247, 269, 285, 380
Abćlard Piotr 267, 380, 423, 429, 433, 440, Alcher z Clairvaux 405, 467, 509, 510, 610
456, 458, 4 6 2 - 5 6 5 , 4 7 3 - 4 8 6 , 488, 489, Aldhem, bp 425
492, 499, 502, 506, 507, 510, 512, 514, Aleksander, bp Kapadocji 280
516, 518, 520, 521, 528, 533, 536, 538, Aleksander III, papież 461, 504, 596
560, 573, 626, 687, 712, 789, 792, 805 Aleksander IV, papież 597, 635
Abenhazam z Kordowy 550 Aleksander V zob. Piotr z Kandii
Abenmasara 550 Aleksander III Wielki, król macedoński 78,
Abraham 542, 590 79, 130, 135, 136, 157, 167, 181
Accursius 518 Aleksander Sewer (Alexander Severus),
Achard ze Św. Wiktora 532 cesarz rzymski 287
Adalbold z Utrechtu 426 Aleksander z Afrodyzji 7, 136,145, 224, 246,
Adam Pulchrae Mulieris (Adam Bellefem- 325, 328, 385, 466, 468, 546, 549, 562
m e ) 582, 583 Aleksander z Hales 446, 556, 5 6 6 - 5 6 8 , 573,
Adam z Balsham zw. Parvipontanus 506 578, 583, 585, 587, 5 9 9 - 6 0 2 , 608, 635,
Adam z Marsh (Adam de Marisco) 581, 582, 648, 722, 906
584, 593, 834 Aleksander z Lykopolis 240
Adelard z Bath 463, 498, 5 0 6 - 5 0 9 , 540, 586, Aleksander z Villedieu 893, 894
652 Alfamus, abp Salerno 324, 466, 467
Adenulf 735 Alfons X, król Hiszpanii 466
Adeodat 338 Alfred, król Anglii 380, 4 0 4
Adrastos z Afrodyzji 223, 246 Alfred z Sareshel (Alfredus Anglicus) 563,
Aduszkiewicz A. 666 583
Aecjusz 8 Alhazen 594, 634
Aelius Stilon (Lucius Aelius Stilo) 187 Alipiusz 339
Agaton 97, 98 Alkibiades 6 7 - 6 9 , 99
Agobard, abp Lyonu 404, 406 Alkidamas 56, 65
Agryppa 180, 2 0 9 - 2 1 2 , 246 Alkmajon z Krotonu 31, 32
Aidesios 236, 247 Alkuin 393, 4 0 3 - 4 0 6 , 4 0 8 - 4 1 1 , 425, 426,
Ainezydemos z Knossos 180, 209, 210, 212, 456, 460, 462, 892, 895, 899
246 Almagest 622
Ajschines ze Sfettos 67, 73 Amalryk z Bene 423, 432, 452, 5 4 1 - 5 4 5 ,
Ajschylos 50 565, 566, 590, 832
Alan (Alain) z Lille (Alanus de Insulis) 423, Ambroży Św. 2 8 7 , 3 3 7 , 3 3 9 , 3 5 0 , 4 3 0 , 4 6 7 , 5 0 8
4 8 6 , 5 1 1 , 5 1 2 , 540, 5 4 1 , 6 5 4 Ameipsias 70
Alaryk, w ó d z gocki 358, 390 Amelios 228, 233, 2 3 4 - 2 3 6 , 247
Albert Wielki św. 314, 324, 363, 385, 429, Ammonios Sakkas 227, 228, 247, 287, 292,
446, 4 6 4 , 4 8 8 , 5 4 3 - 5 4 5 , 556, 5 6 1 , 302, 306, 326, 327, 374
5 6 6 - 5 6 8 , 5 7 1 , 5 8 3 , 585, 587, 5 9 1 , Ammonios z Aleksandrii 220, 226
6 1 9 - 6 3 3 , 635, 636, 638, 643, 648, 652, Amorós L. 756
654, 665, 671, 704, 705, 708, 722, 724, Amyntas II, król macedoński 129
727, 742, 746, 747, 753, 784, 785, 839, Anaksagoras z Klazomenai 3 8 - 4 0 , 4 4 - 4 7 ,
857, 876, 879, 902, 907 49, 54, 55, 59, 68, 69, 84, 184, 194
Albert z Reims 499 Anaksymander z Miletu 15-17, 23, 26, 31,
Albert z Saksonii (Albert z Helmstedt) 40, 47
839-841 Anaksymenes 16, 17, 26, 3 8 - 4 0 , 47, 54
Alberyk z Trois-Fontaines 543 Anastazy Bibliotekarz 363, 423
Indeks osób 938
611, 613, 616, 618, 626, 627, 629, 643, Bazylides 242, 243, 247, 279
648, 649, 6 5 6 - 6 5 8 , 661, 662, 668, 679, Beatrycze 887, 888
685, 701, 703, 708, 710, 713, 715, 718, Beaumker Claude 400, 494, 542, 562, 563,
725, 727, 7 4 3 - 7 4 5 , 747, 752, 753, 763, 582, 583, 908
776, 781, 786, 817, 822, 823, 829, 830, Beda Czcigodny (Beda Venerabilis) 392,
845, 856, 859, 862, 871, 872, 876, 888, 393, 404, 406, 425, 530, 635, 895
895, 8 9 7 - 8 9 9 , 901, 907, 912, 916, 918 Bekker I. 132, 133, 136, 903
Augustyniak Katarzyna 291 Benakis L. G. 919
Aurelian (Lucius D o m i t i u s Aurelianus), Benedykt XII, papież 755
cesarz rzymski 232 Benedykt z Canfeld 878
Awempace (Ibn Badja) z Saragossy 550 Benedykt z Nursji św. 390, 391, 430, 534
Awerroes (Ib Ruszd z Kordowy) 131, 137, Berengar z Tours 428, 429, 456
151, 401, 512, 547, 550, 551, 553, 554, Bernardus Silvestris (Bernard z Tours) 496,
561, 5 6 3 , 568, 582, 590, 6 2 1 , 622, 497,511,538
6 3 5 - 6 3 9 , 641, 642, 651, 669, 670, 710, Bernard z Arezzo 824
722, 724, 725, 737, 761, 791, 796, 821, Bernard z Chartres 464, 4 8 6 - 4 8 8 , 492, 497,
827, 8 4 4 - 8 4 8 , 850, 851, 953, 898 502
Awicebron (Avencebrol, Salomon Ibn Bernard z Clairvaux św. 316, 399, 414, 474,
Gabirol) 4 6 7 , 544, 5 5 2 , 553, 563, 484, 488, 497, 509, 529, 5 3 2 - 5 3 8 , 568,
5 6 8 - 5 7 0 , 582, 607, 622, 629, 668 658, 830, 887, 895
Awicenna (Ibn Sina) 401, 467, 512, 5 4 7 - Bernard z Owernii 705, 707, 733
550, 553, 5 6 3 - 5 6 5 , 5 6 8 - 5 7 0 , 582, 589, Bernard z Sancize 572
590, 607, 618, 621, 622, 628, 6 3 2 - 6 3 4 , Bernard z Trilia (de Treille) 705
6 3 6 - 6 3 8 , 643, 645, 650, 651, 654, 661, Bernier z N i v e l l e s 635, 642
6 6 9 - 6 7 1 , 679, 680, 724, 727, 734, 737, Beroald z Konstancji 481
757, 759, 761, 762, 764, 769, 772, 774, Bertold z Moosburga (Bertoldus de Mor-
777, 780, 793, 832, 837, 846, 862 sherch) 633, 743, 746
Awit 288 Bersuire Pierre (Berchorius) 895
Bias 5
Bachias 261 Biel Gabriel 819
Bacon Roger 361, 505, 509, 562, 563, 566, Billingham Ryszard 828, 835, 836
573, 574, 5 8 4 - 5 9 9 , 618, 6 2 1 - 6 2 4 , 633, Bion z Borystenes 154, 179, 183
704, 710, 711, 718, 727, 741, 742, 757, Birkenmajer Aleksander 465, 543, 706, 727,
759, 807, 834, 845, 8 9 2 - 8 9 4 907, 908
Bacon z Verulamu 586 Blankenburg von, rodzina 520
Baconthorp (Baco) Jan 848 Bliemetzrieder F. 514
Baldwin I, cesarz 554 Blondel Maurice 910, 912
Banez Dominik 859 Boczar M. 575, 576, 5 7 8 - 5 8 0
Bardesanes 245 Boecjusz (Anicius Manlius S e v e r i n u s
Barlaam Bernard 897 Torąuatus) 83, 137, 234, 257, 3 7 9 - 3 9 0 ,
Barth Karl 446, 448 392, 393, 404, 408, 409, 411, 424, 426,
Bartłomiej Anglik (Bartholomaeus Angli- 431, 452, 4 5 5 - 4 5 9 , 462, 463, 4 6 5 ^ 6 7 ,
cus) 582, 893 476, 486, 488, 489, 491, 495, 497, 508,
Bartłomiej z Capui 724 510, 511, 532, 542, 555, 562, 563, 565,
Bartłomiej z M e s s y n y 562 567, 582, 608, 622, 630, 632, 635, 643,
Bartłomiej z Pizy 498 645, 655, 657, 725, 726, 728, 747, 828,
Bate Henryk 562, 732, 737, 738 856, 878, 887, 899
Badury L. 819, 868 Boecjusz z Dacji 640, 641, 892
Baur L. 574, 575, 577, 583 Boetos z Sydonu 154, 187, 223, 246
Bazsin 639 Bóhner Ph. 386, 492, 578, 908
Bazyli Wielki Św. 288, 305, 307, 308, Bollstetten von, ród 620
3 1 1 - 3 1 5 , 467 Bonawentura św. 343, 353, 361, 446, 464,
Indeks osób 940
529, 532, 538, 556, 557, 566, 571, 574, Chaucer Geoffrey 856, 871
583, 585, 599, 6 0 1 - 6 1 7 , 635, 643, 648, Chenu Marie-Domenique 910
649, 656, 664, 665, 671, 704, 710, 712, Chilon ze Sparty 5
719, 722, 724, 731, 759, 763, 778, 784, Chlodwig I, król Franków 379, 402
790, 798, 832, 834, 884, 885, 887, 888, Chrodegang z M e t z 460
906, 907, 915 Chryzyp z Soloi 154, 160, 162-166, 168,
Bonifacy św. 391, 402 185, 187, 190, 192, 201, 203, 224
Bonifacy VIII, papież 888 Ciboule Robert 880
Boretius A. 403 Clapwell Ryszard 707, 727, 728
Borgnet A. 6 2 1 , 9 0 2 Clarenbald z Arras (Clarenbaldus) 4 9 5 , 4 9 6 ,
Borgulf, bp Fuldy 403 542
Bossuet Jacąues B ć n i g n e 258, 359 Claudianus Rufinus 511
Bovo II z Corvey 4 2 6 Claxton Tomasz 799
Brache Tycho d e 423 C o m b e s A. 831
Bradwardine T o m a s z 564, 8 3 2 , 867, C o m t e Augustę 258
870-872 Condillac Etienne 312
Brammart Jan 885 Copleston F. 6, 905
Braulion z Saragossy 392 Costa ben Luci (Constabulinus) 467, 546
Brćhier Emile 7, 176, 910, 912, 914 Courcon Robert 517, 543, 545, 566
Brentano Franz 881 Cousin V. 474, 507
Brewer J. S. 5 8 5 , 5 8 9 , 5 9 1 , 5 9 3 , 5 9 5 , 6 2 1 , 6 2 3 Cowton Robert 865
Brinkel Piotr 828, 867 Crathorn 822
Broda Jarosław XII Crawford F. S. 1 5 1 , 5 5 0
Brunon z Segni św. 513 Cyceron (Marcus Tullius Cicero) 8, 62, 77,
Brutus ( D e c i m u s Iunius Brutus) 890 132, 154, 171, 185, 188, 189, 192,
Brzostowska Z. 96 194-196, 199, 209, 217, 337, 338, 388,
Buonesegnius Jan 868 426, 432, 452, 462, 4 6 5 - 4 6 7 , 492, 493,
Burchard z Wormacji 518 504, 505, 562, 694, 829, 887, 8 9 7 - 8 9 9
Burgundiusz z Pizy (Burgundius Pisano) Cyprian św. 263, 336
373, 466, 4 6 7 , 5 1 5 Cyrus II Starszy, król perski 78
Burleigh Walter (Gualterus Burlaeus) Cyryl Aleksandryjski św. 236, 239, 370, 376
867-869 Czuj Jan 300
Burnet J. 4, 15, 22, 905
Burydan Jan (Jean Buridan) 8 3 7 - 8 4 2 Damascjusz (Damaskios) 226, 328, 239, 247
Buszewicz E. 335 Damon 103
Daniels A. 721, 753
Campanus z Nawarry 562 Dante Alighieri 380, 469, 511, 530, 550,
Campbell L. 87 635, 636, 708, 729, 849, 850, 858, 863,
Cano Melchior 859 884, 8 8 7 - 8 9 1 , 896
Cappuyns M. 414, 918 Dariusz III Kodoman, król perski 136
Capreolus Jan 705, 858, 859, 865, 874 Dawid z Dinant 5 4 3 - 5 4 5 , 5 5 4 , 5 6 5 , 5 6 6 , 6 0 3
Caracciolo Landulf 864, 874 Decjusz (Caius Messius Quintus Decius),
Celestyn II, papież 4 8 4 cesarz rzymski 288
Celsus 222, 247, 263, 289 Demetrios z Faleronu 152, 154
Cerdon 244, 247 Demetriusz, bp Aleksandrii 287
Cezar (Caius Iulius Caesar) 201, 890 Demetriusz I Poliorketes, król macedoński
Cezary z Heisterbach 541 168
Chairemon 201, 246 Demokryt z Abdery 4 9 - 5 3 , 124, 127, 131,
Chajrefont 69 153, 154, 168, 172, 173, 175, 181, 184,
Chalcydiusz 115, 387, 388, 466, 492, 495, 189, 2 0 8 , 3 1 2 , 682
497, 508, 737 D e m o n a k s z Cypru 206, 246
Chatton Walter 867 D e m o s t e n e s 66, 157
Indeks osób 941
Klaudiusz Mamert (Mammertinus) 389, Kupis B. 71, 76, 159, 169, 173, 178, 185
407, 466 Kurdziałek M. 543
Kleantes z Assos 154, 160, 165, 166, 284 Kurylewicz G. 651, 659, 676, 692
Kleinias 117, 118 Kwadratus (Kodratos) 260
Kleitomach z Kartaginy 154, 185, 186 Kwintylian (Marcus Fabius Quintilianus)
Klemens IV, papież 585, 586, 590, 597 462
K l e m e n s Aleksandryjski (Titus Flavius
C l e m e n s ) 79, 264, 271, 279-287, 289, Lagarde G. d e 853
293, 453, 467 Laidrad z Bawarii 403, 404
Kleobulos 5 Lakides 154, 184, 185
Koch J. 788, 919 Laktancjusz (Lucius Caecilius Firmianus
Koellin 860 Lactantius) 176, 336, 466, 467
Koetschau P. 918 Landulf z Aquino 643
Kolotes z Lampsakos 154, 171 Lanfrank 428, 429, 432, 433, 435, 451, 452,
Kommodus (Lucius Aelius Aurelius C o m - 458,518
modus Antoninus), cesarz rzymski/275, Laura 897
279 / Laurentinus 520
Konrad z M e g e n b e r g 853 Legowicz Jan 431
Konstans II, cesarz rzymski 371 Leibnitz Gottfried Wilhelm 318, 488, 579,
Konstantyn Afrykanin z Chartres 463, 468, 666, 818, 872
486, 497, 509 Leliusz (Caius Laelius zw. Sapiens) 187,
Konstantyn Wielki (Caius Flavius Constan- 201
tinus), cesarz rzymski 176, 336 L e o n III, papież 402
Kopernik Mikołaj 127, 840, 841 L e o n z N e a p o l u 466
Kornatowski W 77, 164, 171, 196, 202 L e o n z Pizy 466
Kornutus 201 Leonardo da Vinci 625, 840
Kots J. 914 Leoncjusz z Bizancjum 373, 374, 918
Krantor z Soloi 56, 127 Leonidas 287
Kranz W. 3, 903 Lessius 878
Krates z T e b 56, 79, 127, 159, 184, 206 Leśniak Kazimierz 53, 69, 71, 76, 144, 159,
Kratylos 29, 48, 56, 67, 84, 96 169, 173, 178, 185
Krescent 261 Leukippos 4 9 - 5 2 , 56, 62
Krezus, król Lidii 13 Levi ben Gerron 785
Krieg 381 Likofron 56, 65
Kri ton 100 Likurg, król Sparty 98
Krokiewicz Adam 182, 211, 228, 229 Lisiecki A. 262, 2 6 4 - 2 6 9
Krońska Irena 71, 76, 159, 169, 173, 178, Lizjasz 108, 109
185 Lombardi Bernard 856
Krytiasz 56, 65, 69, 115, 116 Longinus 227
Krytolaos 185 Longprć E. 710
Ksantypa 69, 73 Ludwik I Pobożny, król Franków, cesarz
Kseniades z Koryntu 56, 65 rzymski 362, 406, 407
Ksenofanes z Kolofonu 18, 2 3 - 2 6 , 37, 102, Ludwik IV Bawarski, cesarz rzymsko-nie-
184, 192 miecki 798, 846, 852
Ksenofont 9, 6 6 - 6 9 , 71, 159, 262, 264, 284 Ludwik IX Święty, król Francji 555, 557,
Ksenokrates z Chalcedonu 56, 127, 159, 585, 719
194, 220, 2 2 1 , 3 2 6 Ludwik XI, król Francji 886
Kubiak Zygmunt 343, 349, 535, 898 Ludwik z Blois 878
Kubicki W 344, 349, 351, 3 5 7 - 3 6 0 Lukan (Marcus Annaeus Lucanus) 201
Kuczkowski S. 830 Lukrecjusz (Titus Lucretius Caro) 7, 154,
Kuczyński L. 675, 683 171, 192, 193, 406, 467, 508
Kumaniecki Kazimierz 60 Luli Rajmund 7 3 9 - 7 4 1 , 831, 832, 859, 886
Indeks osób 947
Luter Marcin 784, 785, 819, 860, 877 Mateusz z Vendóme 893
Lutterell Jan 798 Maurer A. 636
L y k o n z T r o a d y 71, 153, 154 Maurycy Hiszpan (Mauritius Hispanus)
545, 566
Losski W. 919 Maurycy z Portu 874
Łukasz św. 252 Maykowska Maria 85, 105, 122, 123
M c E v o y J. J. 920
Mahomet 517, 762 Megillos 117
Maier A n n e - L i e s e 841, 864, 874 Meletos 71
Majmonides Mojżesz (Moses ibn Maimon) Melissos z Samos 44, 46
131, 279, 4 0 1 , 547, 552, 553, 561, 582, Menander 169
622, 638, 647, 650, 652, 654, 655, 665, Menander Samarytanin 242, 247
724, 747 M e n e d e m o s 56, 75
Makary Egipski św. 330, 3 6 8 - 3 7 0 M e n o d o t 246
Makrobiusz (Macrobius T h e o d o s i u s ) 388, M e n o i k e u s 170
432, 431, 466, 495, 510, 532, 562, 564 Merkuriusz Egipcjanin 466
M a k r y n a 3 1 1 , 3 1 5 , 319 Merowingowie, dynastia 402, 403
Maksym P l e n u d e s 562 M e t o d y z Olimpu 263, 275, 288
Maksym Wyznawca św. 263, 304, 330, 362, Metrodoros 154, 169, 170, 176, 185
363, 371, 372, 374, 409, 414, 417, 423, Metrokles 79
467, 537, 742 Meyendorff J. 372
Malebranche Nicolas 344, 361, 870 Michalski Konstanty 821, 838, 848, 866,
Mandonnet P. 884, 908 869, 870, 887, 907, 908
Manegold z Lautenbach 429, 431, 432, 461, Michalski M. 266, 272
474, 504 Michał II, cesarz bizantyjski 362
Manes (Mani) 245, 338 Michał Psellos Młodszy 546
Manfred, król Sycylii 562 Michał Psellos Starszy 546
Manlii, ród 379 Michał Szkot 554, 561, 572, 892
Mansi J. D . 3 7 7 , 5 1 6 , 5 4 3 , 7 1 8 Michał z Morbai 894
Marcin V, papież 859 M i g n ę Jacques Paul 259
Marcin Polak 5 4 1 , 5 4 2 Mikołaj I, papież 423
Marcin z Dacji 561, 644, 821, 894 Mikołaj IV, papież 585
Marcjan Kapella (Martianus Capella) 426, Mikołaj Grek 562
462, 466, 5 0 8 , 5 1 1 , 5 3 2 Mikołaj z Amiens 491, 511, 741
Marcjon 244, 247, 286, 332 Mikołaj z Autrecourt 818, 8 2 2 - 8 2 8 , 838
Marek Ewangelista św. 252, 264 Mikołaj z Clamanges 831, 895
Marek Aureliusz (Imperator Caesar Marcus Mikołaj z Clamegis 893
Aurelius Antoninus Augustus), cesarz Mikołaj z Damaszku 134, 223, 246
rzymski 7, 204, 205, 208, 220, 246, 261, Mikołaj z Efezu 224
269, 275 Mikołaj z Kuzy 364, 365, 543, 564, 617, 746,
Marinos z Samarii 238, 247 748, 755, 883, 886
Maritain Jacąues 361, 649, 703, 908, 910 Mikołaj z Lisieux 557, 644
Mariusz Wiktoryn (Caius Marius Victori- Mikołaj z Oresme 828, 840, 841
nus) 382, 384, 462, 4 6 5 - 4 6 7 Mikołaj z Paryża 571
Marston Roger 718, 719, 724, 725, 735 Mikołaj z Trivet 856, 857
Marsyliusz z I n g h e m 841, 842 Milon 20
Marsyliusz z Padwy 798, 839, 8 5 1 - 8 5 3 , 885 Miltiades 94
Martin z Rajmund 741, 859 Mimnermos z Kolofonu 4
Masetti 708 Minuncjusz Feliks (Minucius Felix Mar
Mateusz Ewangelista św. 252, 264 cus) 262, 265
Mateusz z Aąuasparta 7 1 2 - 7 1 4 Mitrydates, król Pontu 194
Mateusz z Krakowa 380, 831 Mnazeas 159
Indeks osób 948
Moderatos z Gades 217, 218, 247 Ockham Wilhelm 459, 503, 726, 774, 785,
Mojsisch 7 4 3 - 7 4 5 787-789, 792, 794, 795, 7 9 7 - 8 2 0 , 822,
Mojżesz 214, 241, 242, 244, 245, 253, 257, 823, 8 2 7 - 8 2 9 , 833, 8 3 6 - 8 3 9 , 842, 846,
258, 266, 268, 271, 275, 277, 285, 290, 8 5 2 - 8 5 4 , 863, 8 6 6 - 8 6 8 , 871, 881, 886,
306, 310, 316, 335, 495, 517, 668 888, 902, 904, 907, 916
Mojżesz z Bergamo 4 6 6 Odoaker, wódz germański 379
Monika 338, 339 Odo z Connendham 451, 452
M o n i m o s 79 Odon z Cluny 407
Montanus (Votienus Montanus) 331 Odon z Tournai 457, 459
Mucjusz Scewola (Publius Mucius Scaevo- 0 ' D o n n e l J. R. 824
la) 187 Oinomaos z Gadary 206, 246
Mutat z Efezu 546 "Oktawian (Caius Iulius Caesar Octavianus
Muzoniusz Rufus (Caius Musonius Rufus) Augustus), cesarz rzymski 201, 223
201, 202, 246 Olszewski Mikołaj XI, 651, 659, 676, 692,
Myszor W. 335 920
Olszewski W. 71, 76, 159, 169, 173, 178,
N a p o l e o n I Bonaparte, cesarz Francuzów 185, 381, 384, 387
462 0 ' M e a r a D . J. 918
Nardi B. 849, 858, 908 Onesikritos z Astypalai (albo z Eginy) 56, 79
Nauzyfanes z T e o s 154, 168, 182 Orestes 239
Nebrydiusz 339 Orozjusz (Orosius Paulus) 404, 462, 4 9 1 ,
N e c k h a m Aleksander 563, 564 635
N e m e z j u s z , bp E m e z y 240, 3 2 4 - 3 2 9 , 467, Orygenes 228
565 O r y g e n e s , Ojciec Kościoła 259, 2 6 3 ,
N e o k l e s 168 287-307, 309, 311, 313, 317, 323, 327,
Nerczuk Zbigniew XI, 651, 659, 676, 692, 329, 353, 366, 368, 423, 467, 918
920 Otloh z St. Emmeran 429, 431, 474
N e r o n (Nero Claudius Caesar Drusus Ger- Otrikus 426
manicus), cesarz rzymski 2 0 1 - 2 0 3 Otton I Wielki, cesarz rzymsko-niemiecki
N i d e r Jan 633 426
Niemirska-Pilszczyńska Janina 79, 281, 284 Otton II, cesarz rzymsko-niemiecki 426
N i e t z s c h e Friedrich 67 Otton III, cesarz rzymsko-niemiecki 426
N i f o Agostino 639 Otton z Freisingu 458, 491
Nifo Aleksander 848
Nigidius Figulus (Publius Nigidius Figu- Pagus Jan (Jean le Page) 572
lus) 217, 247 Pamfilos 168
Nikajos z Nikaji 9 Panajtios z Rodos 154, 187-189, 192, 194,
Nikanor 130, 131 201,217
Nikiasz 90 Pantenus 279, 287
N i k o d e m ze św. Góry 372 Paracelsus (Theophrastus Bombastus von
N i k o m a c h , ojciec Arystotelesa 129 H o h e n h e i m ) 42
N i k o m a c h , syn Arystotelesa 131, 135 Parent J. M. 498
N i k o m a c h z Gerazy 218, 247 Parmenides z Elei 7, 25, 2 9 - 3 4 , 4 4 - 4 6 , 49,
Nikostratos 222, 247 50, 55, 69, 74, 111, 112, 184
N o r d e n Eduard 188 Pascal Blaise 361
N o t k e r L a b e o z St. Gallen (Notker N i e Paschazy Rad bert św. 428
miec) 380, 406, 426 Paschazy Rzymianin 466
N u m e n i u s z z Apamei 222, 247 Patrycjusz 338
N u m e n i u s z z Aponii 326 Paulin z Akwilei 403
Pauzaniasz 97
Ockham Mikołaj 714 Paweł Św. 61, 203, 252, 2 5 6 - 2 5 9 , 267, 269,
Ockham Tomasz 894 282, 290, 306, 318, 332, 334, 339, 340,
Indeks osób 949
356, 362, 363, 370, 445, 467, 488, 519, Piotr z Irlandii 5 6 1 , 5 6 2 , 6 4 4
536, 649, 659, 748, 830 Piotr z Kandii 866, 867, 871, 879
Paweł I, papież 362 Piotr z Maricourt 584, 585, 834
Paweł Diakon (Paulus Diaconus) 403 Piotr z Owerni (Petrus de Alveria) 705, 732,
Paweł z Parmy 885 736, 737, 786
Paweł z Wenecji (Paolo Nicoletti di Udine, Piotr z Palude 787, 856
Paolo Venete) 849 Piotr z Pizy (Petrus Grammaticus) 403
Pazykles z Rodos 134 Piotr z Poitiers 516, 517, 520
Peckham Jan 557, 574, 707, 710, 711, 718, Piotr z Tarantazji 621, 704
720, 724, 725, 727, 893 PiotrzTrabes718
Pegis A.C. 348, 352 Piotrowicz L. 148
Peiper R. 382 Pirron z Elidy 154, 168, 180-185, 209
Pelagiusz 356 Pitagoras 18-24, 26, 4 1 , 213, 217, 219, 222,
Pelster F. 618, 707, 795 247, 275, 282
Pepin I Mały, król Francji 362 Pittakos 5
Pepo518 Pizon 192
Peregrinus Proteus 206, 246 Platon 4 - 7 , 14, 15, 19, 20, 24, 29, 30, 33, 36,
Periander, tyran Koryntu 5 39, 4 1 - 4 4 , 50, 54, 56, 59, 60, 62, 6 5 - 7 6 ,
Periktione 84 79, 80, 8 2 - 1 3 3 , 1 3 9 - 1 4 3 , 149, 154, 158,
Perykles 38, 59, 60, 62, 66, 94, 110 163, 165, 166, 172, 178, 181, 184, 187,
Petrarca Francesco 829, 850, 8 9 7 - 9 0 0 188, 190, 194, 204, 2 1 3 - 2 1 5 , 2 1 9 - 2 2 2 ,
Pfeiffer Franz 752 2 2 4 - 2 2 9 , 2 3 3 , 240, 247, 254, 262,
Picavet F. 9 1 4 2 6 5 - 2 6 8 , 275, 277, 282, 2 8 4 - 2 8 6 , 290,
Pieszczoch Sz. 269, 337 300, 302, 303, 306, 309, 315, 3 2 5 - 3 2 9 ,
Pietras H. 918 332, 336, 347, 348, 373, 382, 385, 387,
Pietraszek Jerzy XII 388, 400, 406, 407, 422, 4 3 1 , 446, 454,
Piotr św. 252, 264, 4 1 0 474_476, 486, 487, 489, 493, 497, 502,
Piotr Aureoli (d'Auriol) 785, 7 8 9 - 7 9 5 , 799, 503, 508, 532, 535, 546, 573, 576, 582,
801, 867 583, 591, 603, 605, 622, 6 2 7 - 6 2 9 , 643,
Piotr Cantor 517 655-657, 661, 662, 670, 673, 682, 692,
Piotr Comestor 515, 516 703, 737, 742, 830, 832, 866, 892, 898,
Piotr Czcigodny z Cluny 468, 4 8 4 899, 903, 905, 917
Piotr Damiani św. 399, 4 2 9 - 4 3 2 , 811 Plezia Marian 66, 88
Piotr Hiszpan 571, 572, 785, 817, 837, 874 Pliniusz (Caius Plinius Secundus) 189, 463
Piotr Janowy 717, 718 Plotyn 7, 83, 2 2 7 - 2 3 1 , 233, 235, 238, 247,
Piotr Lombard 354, 464, 466, 484, 506, 287, 292, 293, 302, 304, 306, 329, 343,
5 1 4 - 5 1 8 , 520, 539, 559, 618, 635, 661, 422, 535, 662, 753, 919
785, 866 Plutarch z Aten 236, 240
Piotr Niger 805 Plutarch z Cheronei 8, 61, 185, 189, 220,
Piotr OHvi (Petrus Ioannis OHvi) 714-718, 221, 247, 267, 269
729 Polemon z Aten 56, 127, 159, 184
Piotr Roger 862 Poliainos 154, 169
Piotr Tartaretus 874 Polibiusz 189
Piotr z Ailly 380, 794, 8 2 8 - 8 3 1 , 880, 895 Polignot Melchior de 59, 159
Piotr z Albano 846, 849, 853 Polikrates, tyran Syrakuz 20
Piotr z Aleksandrii 288 Polistratos 154
Piotr z Bergamo 855 Polos z Akragas 92, 93
Piotr z Conflans (Petrus de Confleto) 706, Pompejusz (Pompeius C n a e u s Magnus)
727 189, 201
Piotr z Courtenai 572 Poncjusz Piłat 264
PiotrzFalco710 Poppo z Fuldy 426
Piotr z Guichard 836 Porębowicz Edward 636
Indeks osób 950
Tacjan (Tatianos Syrus) 261, 2 7 1 - 2 7 5 , 279, 288, 304, 317, 318, 324, 328, 345, 363,
280, 335 373, 383, 429, 4 4 1 , 446, 447, 464, 480,
Tadeusz (Taddeo z Parmy) 850, 851 485, 488, 509, 519, 520, 529, 5 4 2 - 5 4 5 ,
Tales z Miletu 5, 13-15, 40, 47, 590, 868, 547, 553, 556, 557, 561, 562, 566, 571,
905 585, 600, 602, 603, 606, 608, 611, 618,
Tarnowski K. 912 619, 621, 626, 629, 632, 633, 635, 636,
Tatarkiewicz Władysław 6, 21, 64, 77, 215, 6 3 8 - 6 4 0 , 6 4 2 - 7 0 5 , 707, 708, 710, 714,
377, 905, 907 715, 717, 719, 721, 722, 7 2 4 - 7 3 1 , 733,
Tauler Jan 743, 755, 875, 876 736, 737, 7 4 1 - 7 4 4 , 746, 747, 752, 753,
Teajtet 110 756, 757, 759, 761, 763, 764, 766, 767,
Temistiusz 7, 136, 146, 225, 246, 466, 562 769, 773, 774, 777, 778, 7 8 0 - 7 8 2 ,
Temistokles 94 784-787, 789, 790, 792, 796, 797, 806,
Teodor 425 808, 809, 811, 816, 827, 829, 847, 848,
Teodor Ateista 56, 81 8 5 4 - 8 6 2 , 875, 879, 883, 884, 888, 889,
Teodor Bar Kont, bp 245 902, 9 0 6 - 9 0 8 , 9 1 3 , 9 1 5 - 9 1 7
Teodor Studyta św. 376, 377 Tomasz z Cantimprć 618, 893
Teodor z Abu-Kurra 378 Tomasz z Erfurtu 894
Teodor z Antiochii 561 Tomasz ze Strasburga 885, 898
Teodor z Asine 236, 247 Tomasz z Yorku 582
Teodor z Cyreny 84, 177, 179 Torquemada Juan 886
Teodor z Tarsu 393 Trazylaos, tyran Miletu 13
Teodoret, bp Cyru 9, 330 Trazyllos 5 1 , 8 6 , 219, 247
Teodoryk, król Ostrogotów 3 7 9 , 3 8 0 , 3 8 3 , 3 9 0 Trazymach z Chalcedonu 56, 65, 101
T e o d o r y k z Chartres 4 6 5 , 486, 487, Tribbechovius A. 397
4 9 2 - 4 9 7 , 412, 542 Tritemius Ioannes 755
Teodoryk z Fryburga (Dietrich von Frie- Trivet Mikołaj 380
berg) 633, 709, 7 4 2 - 7 4 6 , 876 Troiło E. 849
Teodulf 403, 404, 425 Trombala A. 3 4 1 , 3 4 2
Teofil Aleksandryjski, bp 277, 278, 2 8 8 , 3 7 3 Tukidydes 60
Teofrast z Eresos 8, 13, 15, 49, 131, 132, Turkowska D . 345, 352
152-154, 179, 184, 192, 2 2 3 - 2 2 5 , 329, Twardowski Kazimierz 400, 907, 9 1 4
546, 549 Tybbonidzi, ród 563
Teoktyst, bp Cezarei 288 Tyberiusz (Tiberius Claudius N e r o Cae
T e o n ze Smyrny 247 sar), cesarz rzymski 51, 86, 219
Terdagol 407 Tykoniusz 359
Terencjusz (Publius Terentius Afer) 462 Tymon z Fliuntu 154, 180, 182, 183, 185
Teresa z Avila św. 859 Tymoteusz 264
Terreni Gwidon z Perpignan 796, 797 Tyrfon (Tarfon), rabin 263
Tertulian ( Q u i n t u s S e p t i m u s Florens
Tertulianus) 241, 257, 261, 2 6 5 , 3 3 1 - 3 3 6 U e b e r w e g Friedrich 6, 7, 86, 99, 101, 905
T h ć r y G. 750, 753 Ulryk ze Strasburga 633, 738, 746
Thonnard F. J. 343, 344, 359 Urban IV, papież 562
T h o r n d i k e L. 400 Usener Hermann 381
Timajos 85, 115 Uspienski Boris 377
Tischner Józef 910
T o l o m e o Bartłomiej 645 Valla Lorenzo 362
Tomasz a Kempis 830, 834, 882, 896 Van Steenbergen F. 725, 908, 910, 9 1 4 - 9 1 6
Tomasz Becket św. 499, 500, 514 Vernani Guido 858
Tomasz Gallus (Cercellensis) 532, 877 Vega L o p e Carpio Fćlix de 695
Tomasz Gallus ze Św. Wiktora 363, 467 Vernias Nicoletto 849
Tomasz Vio zw. Cajetanus 859, 860 Vischer F. T h . 428
Tomasz z Akwinu św. 131, 137, 146, 251, Vivćs Luis 902
Indeks osób 953
Ilustracje na w k ł a d k a c h k r e d o w y c h
Po s. 164
1. Demeter, Kora i Triptolemos, relief eleuzyjski, ok. 440 r. p.n.e., Musee National, Ateny
2. Zenon i Epikur na srebrnym kubku, archiwum P W N
3. Sokrates, kopia rzymska, archiwum P W N
4. Platon, kopia rzymska, archiwum P W N
5. Srebrna tetradrachma: awers Atena, rewers sowa i gałązka oliwna, ok. 440 r. p.n.e., Ashmo-
lean Museum, Oxford
6. Aleksander III Wielki, fragment mozaiki Bitwa Aleksandra z Dariuszem II pod Issos,
ok. 120 r. p.n.e., Museo Nazionale, Neapol
7. Kybele w rydwanie zaprzężonym w lwy, płaskorzeźba, III w., archiwum P W N
8. Scena ilustrująca kult Izydy, I w., Museo Nazionale, Neapol
Po s. 308
9. Matka Boska Włodzimierska, ikona, szkoła moskiewska, pocz. XV w., M u z e u m Rosyjskie,
Petersburg
10. Jan Chrzciciel, mozaika, ok. 1270 r. kościół Hagia Sophia, Stambuł
11. Ręka Boga (Manus D e i ) i symbole Czterech Ewangelistów, ok. 820 r., Ewangeliarz z opac
twa benedyktynów w Saint Benoit-sur-Loire, Fleury, Burgherbibliothek, Berno
12. Kazanie św. Dionizego w Paryżu, Żywot św. Dionizego, XIV w., Bibliotheąue Nationale, Paryż
13. Kuszenie św. Antoniego, Hieronymus Bosch, 1516 r., właśc. Jeroen Anthoniszoon van Ae-
ken, Museu de Nacional de Art Antige, Lizbona
14. Św. Hieronim, Mistrz Teodoryk z Pragi, 1360-1364 r., kaplica św. Krzyża, Karlstejn
15. Św. Augustyn, anonimowy malarz krakowski, ok. 1470, M u z e u m Narodowe, Kraków
16. Szymon Słupnik, 1465 r., Tichwin
Po s. 564
17. Stworzenie świata, mozaika, XII w., kaplica pałacowa, Palermo
18. Adam i Ewa, kwatera brązowych drzwi, XII w., katedra San Zeno Maggiore, Werona
19. Jeruzalem Niebiańskie, Kodeks Beatusa, poł. X w., Pierpont Morgan Library, N o w y Jork
20. „I piąty anioł zatrąbił... plaga szarańczy", Kodeks Beatusa, poł. X w., Pierpont Morgan Li
brary, N o w y Jork
21. Mapa świata, psałterz, pocz. XIII w., British Library, Londyn
22. Piekło, Kodeks Beatusa z Santo Domingo de Silos, 1109 r., British Library, Londyn
23. Bernard z Clairvaux, XV w., archiwum P W N
24. Rozeta katedry Notre D a m e w Chartres, XIII w., Francja
Spis ilustracji 955
Po s. 756
25. Strona z rękopisu Kanonu medycyny Awicenny, XV w.
26. Szkoła medycyny w Salerno, miniatura z hebrajskiego rękopisu Kanonu medycyny Awicen
ny, XIV w., archiwum P W N
27. Sen papieża Innocentego III, Giotto di Bondone, fragment fresku, 1296-1298 r., kościół
św. Franciszka, Asyż
28. Książę de Berry udający się w drogę, miniatura z Małych godzinek księcia de Berry,
ok. 1390 r., Bibliotheąue Nationale, Paryż
29. Luty, bracia Limburg, miniatura z Godzinek księcia de Berry, 1415-1416, M u s ć e Condć,
Chantilly
30. Alegoria Dobrych i Złych Rządów, Ambrogio Lorenzetti, fresk, ok. 1338-1340 r., Palazzo
Publico, Siena
31. Dante Alighieri, fresk, XVI w., archiwum P W N
32. Boska Komedia Dantego, karta tytułowa kodeksu z 3 scenami zawierającymi wizerunek sa
mego poety, ok. 1340 r., Biblioteka Uniwersytecka, Budapeszt
Wydawnictwo Naukowe PWN SA
Wydanie pierwsze
Arkuszy drukarskich 60,5 + 2 ark. wkł. il.
Druk ukończono we wrześniu 2000 r.
Druk i oprawa: Rzeszowskie Zakłady Graficzne S.A.
Rzeszów, ul. płk. L. Lisa-Kuli 19. Zam. 596/2000.