Professional Documents
Culture Documents
Nie krwi, której do zbytku się przelało 'na niwach Polski, ale potu ona potrzebuje!
Na nieszczęście kraju, młodzież tego zrozumieć nie chce.
Brześć, 1863
Bóg mi tylko dał uznanie mojej nędzy i to uważam za jedyną moc moją.
Dubrowna, 1864
Jedna tylko wiara w Łaskę Bożą, która sama przychodzi w potrzebie, utrzymać
może w spokoju ducha.
Dubrowna, 1864
Oprócz modlitwy nic nie mam, co bym ofiarował Panu Bogu, uważać ją mogę jako
jedyny mój datek: pościć nie wolno mi, jałmużnę nie bardzo jest z czego dawać, do
pracy sił nie ma, cierpieć i modlić się tylko mi zostaje. — Większych jednak skarbów
nie miałem nigdy i nie chcę więcej.
Usole, 1865
1
Bóg zsyła chmury dlatego, żeby słońce żywiej jaśniało.
Usole, 1866
Bóg nie przestaje wymagać od nas własnej pracy, ale obok tego i zagląda w serce
człowieka, łatwo się lituje nad słabością ludzką i zawsze jest obecny tam, gdzie sam
człowiek wystarczyć nie może.
Usole, 1866
Natury ludzkiej nie poprawimy, a.biorąc na się ciężar troski cudzych postępków,
przygniatamy się do reszty i dobrowolnie reszty swobody się pozbawiamy.
Irkuck, 1872
Boże, jeżeli mam żyć, to spraw, żebym już tylko dla Ciebie żył w uczynkach
podjętych dla miłości . Twej.
Perm, 1873
Boże, obdarz mię pokorną prostotą, niech się nie cenię wyżej nad to, co jestem i
nie wydaję się na zewnątrz innym, jakim jestem przed Tobą, który przenikasz tajniki
serca mojego. Niech oceniam pracę, talenty i cnotę bliźnich, bez pochlebstwa,
uniżenia się i zazdrości, ale w duchu prawdy, osobistej godności i nieudanej miłości.
Smoleńsk, 1874
Szczęście nie jest naszym udziałem na ziemi; jeżeli ciężary, które nas tłoczą, są
wynikiem naszej pracy, obowiązków naszego stanu lub okoliczności zewnętrznych,
złóżmy te ciężary wówczas u stóp Zbawiciela. Jeżeli zaś nasze boleści płyną z naszego
własnego usposobienia i uczuć wewnętrznych, przeciwko tym ostatnim walczmy, a
chociażbyśmy je pokonać nie potrafili, dobry Bóg jednak spokój w duszę naszą- wieje
i prace naszego stanu skieruje ku uświątobłiwieniu naszemu i bliskich ku nam bliźnich.
Paryż, 1875
Oddawanie czci Panu Jezusowi w Sakramencie Ołtarza było i jest dla mnie źródłem
cierpliwości, wytrwałości, ratunku, pociechy, jest dosłownie źródłem życia, fons
vitae; bez tej tajemnicy miłości Zbawiciela, zostawionej nam w Kościele, już by
dawno było po mnie.
Paryż, 1875
Jeżeli staram się najbliżej trzymać przepisów Kościoła św., to w tej mocnej
wierze, że one są głosem Ducha Świętego, który rządzi Kościołem. Odstępując' zatem
od przepisów wyraźnych kościelnych, chociażby przez wzgląd na większe
umartwienie, na zdobycie się na pewne bohaterstwo, albo po prostu przez wzgląd
ludzki, rzucałbym pewniejszą ścieżkę i spełniałbym tylko własne widzimisię.
Mentona, 1875
Przy modlitwie, jak dusza powinna zerwać się z więzów ziemskich,-żeby wyżej
lecieć do Boga, tak również ciało najmniej się winno dotykać ziemi. Taka jest rada
Świętych, i z doświadczenia się przekonałem, ile razy zdobywałem się na stosowanie
się do niej, że jest niezawodną.
Mentona, 1875
Masz być żołnierzem Jezusa Chrystusa; nie żołnierzem, który szuka swojej
przyjemności, lecz żołnierzem wiernym takiego Króla, który w pracy, ,w utrudzeniu,
w cierpieniach przebył żywot swój.
Przemyśl, 1891
Męki Pańskiej nie trzeba nigdy zaniedbywać. Odprawiać rozmyślanie choćby się
odczuwało trudności, ponieważ możemy ponieść dużo szkody. Jedynie tylko cierpienia
Pana Jezusa mogą dać nam,^siłę do walki. Jak czujemy się zniechęceni' i wewnętrznie
uciśnieni, trzeba się z tego otrząść i modlić się, gdyż szatanowi o to idzie, aby nas
pozbawić pokoju.
Przemyśl, 1894
To tylko ma wartość, co się wycierpi. Miłość Boża wymaga, abyśmy się w każdej
okazji zaparli siebie, a po upadku zaraz się upokarzali i żałowali, a następnie dalej
spokojnie pracowali nad sobą. Jeżeli zachodzą trudności w modlitwie, trzeba czynić,
co możemy, a zanadto się nie niepokoić, ponieważ to jest właściwy nasz stan, ta
nasza niemożność i bezsilność, gdy łaska przestaje nas wspomagać.
Przemyśl, 1898
Bardzo jestem rad widzieć siebie w uznaniu własnej nędzy; uznawać wolno, ile się
podoba, lecz nie wolno ciągle w nią się wpatrywać. Wpatrywać się
tylko wolno w rany Zbawcy naszego i w nich tę nędzę składać.
Wadowice, 1903
MODLITWA
o. Rafała Kalinowskiego do Najświętszego Serca Pana Jezusa
Otwórz mi Najświętsze Twe Serce, o mój dobry Jezu! Okaż mi wszelkie piękno
jego, zjednocz mię z nim na zawsze.
Niech każde tchnienie moje, każde uderzenie serca mojego, które nie ustaje
podczas snu, niech nie przestaje Ci zawsze mówić: Jezu mój, miłuję Cię! Przyjm to
maluczkie dobro, które wykonać mogę; udziel mi łaski naprawienia zła, abym mógł
Cię chwalić na ziemi i wychwalać na wieki.
*
* *