naturę schowków strzegących człowieka i życie uchodziło w siebie jak droga w las i hieroglifem jego zaczęło mi się wydawać słowo "tutaj" które oznacza i ziemię i niebo i to co w cieniu i to co naoczne i to czym dzielić się w wierszu nie umiem i rozwikłanie sekretu nieśmiertelności nie wyżej stoi od rozwikłania sekretu krzaka rozświetlonego w noc zimową - białych gałązek nad śniegiem cieni czarnych na śniegu tutaj wszystko odpowiada sobie wzajem językiem pierwotnej wzniosłości jak odpowiada część życia przyległej niezniszczalnej części tutaj na końcach złamanych gałęzi ucichłego sadu skrzepów pokracznych soku nie szukamy do świątków frasobliwych tak podobnych obejmujących ukrzyżowanego w wieczór nieszczęścia i słowa ani znaku nie znamy które by wyżej stały od innego tutaj żyjemy tu jesteśmy piękni i tutaj milknąc zawstydzamy jawę lecz jeśli pożegnanie z nią jest twarde to i w tym także uczestniczy życie jako władza konturu i wieczna nowina