GazetaInformator.

pl

Kędzierzyn-Koźle

Racibórz Edukacja - Zainwestuj w siebie

RACIBÓRZ – SPORT

Międzynarodowy
Wodzisław Śląski

Gazeta bezpłatna – od 2006 r.| ISSN: 2080-3664 | rok XII | 30 maja 2018 | Nr 11 (264)
Turniej Piłki Ręcznej
REGION STYL ŻYCIA Zawodniczki z Pietrowic Wielkich wygrały
wszystkie mecze podczas turnieju, który odbył się
Niemcy w Polsce mają mówić w Arenie Rafako.

tylko po niemiecku?
19 maja w hali Areny Ra-
fako odbył się Międzynaro-
dowy Turniej Piłki Ręcznej
Juniorek. Zmierzyły się ze
Sabine Haake, konsul Republiki Federalnej Niemiec, krytykuje mniejszość niemiecką sobą drużyny: UKS Start Pie-
trowice Wielkie, Sośnica XI
za używanie nie tylko języka polskiego, ale także dialektu górnośląskiego. LOS Gliwice, UKS OLIMP
Grodków i JSG Bösperde Ha-
BARTEK REK
lingen. Najlepszy okazał się
zespół z Pietrowic Wielkich,
który wygrał wszystkie mecze.
Drugie miejsce zajęły zawod-
niczki z Gliwic, trzeci był UKS
OLIMP Grodków.
KP

Fot. Renata Sala

Fot. Katarzyna Przypadło

19 maja na Górze św. An-
ny (woj. opolskie, gmina Leśni-
ca) odbył się Zjazd Niemieckich
Stowarzyszeń Społeczno-Kultu-
ralnych w Polsce (VDG). VGD to
główna organizacja reprezentu-
jąca mniejszość niemiecką w na-
szym kraju, z głosem której liczy
się nawet polski rząd. Gościem
specjalnym, odbywającego się
cyklicznie co roku zjazdu, by-
ła szefowa konsulatu w Opolu
Sabina Haake. W przemówie-
niu pani konsul mówiła o po-
garszającej się sytuacji Niem-
ców w Polsce, w nawiązaniu
do zmian w ordynacji wybor-
czej w wyborach samorządo-
wych i reformy sądownictwa
(zakaz podwójnego obywatel-
stwa dla sędziów). Zaapelowała
też do Niemców w Polsce, żeby
nie tylko na pokaz, ale również
w domu, używali języka nie-
mieckiego. – Pomyślcie o tym,
jaki przykład dajecie swoim
dzieciom i wnukom - zarzuciła
przedstawicielom mniejszości,
że oficjalnie „podkreślają zna-
czenie języka niemieckiego, ale
potem, szybko wracają do uży-
wania języka polskiego lub dia-
lektu górnośląskiego (oberschle-
sischen dialekt)”.
Słowa te doczekały się ko-
mentarza jedynie w kilku pra-
wicowych portalach, poza tym
przeszły praktycznie bez echa.
Czy słusznie? Wszak mniejszość
ma swoje prawa, zaś przed-
stawiciel państwa - mateczni-
ka jest po to, by wśród swoich
ziomków podtrzymywać kultu-
rę (w tym głównie język) ojczy-
stą. Warto jednak odwrócić sy-
tuację i zwrócić uwagę na fakt,
jaka byłaby reakcja, gdyby to
polscy urzędnicy czy dyplomaci
wypowiadali się oficjalnie w po-
dobnym tonie na terenie innych
państw. Czy ktoś wyobraża so-
bie konsula w Wilnie rugające-
go tamtejszą Polonię za posłu-
giwanie się językiem litewskim?
W mediach co rusz pojawiają się
Drużyna UKS-u Start Pietrowice Wielkie z trenerem
Joachimem Wieczorkiem.
GALERIA
GALERIA
W ostatnim meczu szczypiornistki z Pietrowic Wielkich
pokonały Bösperde 40:17.
W powiecie wodzisławskim i raciborskim (zwłaszcza) mniejszość niemiecka funkcjonuje bar-
dzo prężnie i korzysta ze swoich praw, co przejawia się m.in. tablicami dwujęzycznymi w gmi-
nie Rudnik. Na zdjęciu poświęcenie dwujęzycznych tablic w miejscowości Łubowice w 2008
roku. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, konsul Sabina Haake rzeczy-
wiście może mieć powody do niepokoju. Według spisu powszechnego z 2011 roku mniejszość
niemiecka to trzecia pod względem liczebności grupa narodowo-etniczna w Polsce. Więcej
osób deklaruje się tylko jako Kaszubi lub Ślązacy. I o ile w poprzednim spisie z 2002 używanie
języka niemieckiego jako języka domowego deklarowało 204,6 tys. osób przy 56,6 tys. używa-
jących śląskiego i 52,7 tys. kaszubskiego, tak przy okazji spisu 2011 dane te uległy diametralnej
zmianie. Niemiecki jako język domowy zadeklarowało 96,5 tys. osób (spadek o 108,1 tys.), zaś
dialekt śląski i kaszubski wskazało odpowiednio 529,4 tys. osób (wzrost o 472,7 tys.) i 108,1 tys.
(wzrost o 55,5 tys.).
W rywalizacji wzięły udział cztery drużyny, w tym jedna z Niemiec.
doniesienia o dyskryminacji pol- tykach w zjednoczonej Europie, mam poważne obawy, czy sło-
skich pracowników w niemiec- opatrując artykuły nagłówkami wa Sabine Haake nie są formą
kich firmach, przejawiającej się pełnymi szowinizmów, „kseno- dyskryminacji wobec obywateli
zakazem używania w pracy ję- fobizmów”, „nacjonalizmów” polskich o niemieckiej opcji na-
zyka polskiego - mniej czy bar- i wszelkich innych „izmów”. rodowościowej, którzy nie są et-
dziej prawdziwe - ktoś reagu- Do wypowiedzi pani Haake nicznymi Niemcami. Na pewno
je? O reakcji polskojęzycznych jako jeden z nielicznych odniósł mamy w tym wypadku do czy-
mediów lewicowo-liberalnych się Piotr Spyra, były wojewoda nienia z próbą wartościowania
nawet nie warto wspominać. śląski. - Czytając te słowa, za- obywateli polskich w zależno-
Gdyby polski konsul wysko- stanawiam się, ilu, tak napraw- ści od tego, jakim językiem się
czył z czymś podobnym, Ga- dę, przedstawicieli mniejszości posługują, a to jawne złamanie
zeta Wyborcza krzyczałaby na niemieckiej w Polsce posługuje obowiązujących w Polsce i w Eu-
pierwszej stronie o niedopusz- się językiem niemieckim jako ropie standardów praw człowie- Najlepszą bramkarką turnieju wybrano Sandrę Jokel ze
czalnych i skandalicznych prak- językiem ojczystym? Poza tym, ka - napisał na swoim blogu. Startu Pietrowice Wielkie.

R E K L A M A

terminale płatnicze P R O M O C JA :
kasy fiskalne te rm in a le p ła tn ic z e
za 0 ,
00 *) zł Racibórz, ul. Klasztorna 12
Wodzisław Śląski, ul. św. Jana 16
tel. 32 415 98 18, 510 262 252
*)
O szczegóły promocji pytaj handlowców. softib.pl centrumkasfiskalnych.pl
 2 „Druga strona” 30 maja 2018, nr 11 (264) << GazetaInformator.pl
RACIBÓRZ FELIETON

Fot. Ireneusz Burek

Co z Tobą, Polaku?
Maj polskością stoi. Wiosenne dni wypełnione są świętami,
które przypominają nam o naszych powodach do dumy.
Składają się z długich weekendów, które dają nam okazję do
ich świętowania. Dlaczego więc, kiedy patrzę na nas, zamiast
dumy czuję wstyd?

ANNA BUREK
Święto Pracy, Święto Kon-
stytucji 3 Maja nieodłącznie ko-
jarzą się z jednym – szansą na
długi weekend: grille na działecz-
ce, browarki na wałach i mniej
lub bardziej niechlubnie koń-
czące się spotkania towarzyskie.
I dobrze. Taka nasza natura, że
pijemy dużo, bawimy się chętnie,
a czas wolny wykorzystujemy na
przyjemności. Szkoda tylko, że
towarzyszy temu przeraźliwa
ignorancja. Mało optymistycz-
nie zakładam, że, niezależnie od
starań nauczycieli gimnazjal-
no-licealnej trzody, spotkana
w parkach i nad rzeką młodzież,
ciesząca się dniami wolnymi od
szkoły, w 90% nie zna jednak
genezy dwóch dni wolnych, nie
potrafi powiedzieć, czym była
klasa robotnicza, połowa z nich
nie wie także, od kiedy mamy
swoją konstytucję i jakie prawa
właściwie reguluje dokument
(pierwsza konstytucja w Euro-
pie!). Jednocześnie jednak, mię-
dzy wódką z zakąską, rzucając
mięsem (nie na grill), z jedną
ręką w kieszeni, z drugą na ser-
cu, z petem w ustach, miłością
w sercu, wykrzykuje z przekona-
niem, że dumny jest z Polski. No
to super, młody kawalerze. No
to wychyl kielonka i chlup w ten
głupi dziób.
Po drugiej stronie mie-
sięcznego kalendarza – święta
kościelne. Niby trochę się ich
wstydzimy, niby trochę z nich
kpimy, ale z drugiego w miesią-
cu długiego weekendu chętnie
korzystamy. O ile Zesłanie Du-
cha Świętego przypada na nie-
dzielę, więc aż tak nie cieszy, to
Boże Ciało ochoczo zachęca do
wykorzystania wolnego czwart-
ku na wydłużone biwakowa-
nie. Zgaduję, że niewielu z tych,
którzy w czwartek wybierają się
na procesje, rzeczywiście trafia
do kościoła. Na ogół znajdą po
drodze monopolowy lub kum-
pla, który przezornie zaopatrzył
się w zapasy dzień przed długim
weekendem. Trafiają więc jeden
z drugim w obsikane miejskie
bramy, by z ukrycia obserwo-
wać kobiety, które na klęczkach,
z namaszczeniem przykrywają
uliczne dziury kwietnymi chod-
niczkami. Och, jaki dekolcik,
ach, jaki tyłeczek, rwałbym ta-
ką, że bój się Boga. Jednak gdy-
by tak jednego z drugim spytać,
to oni matkę szanują, żonę mają,
córkę chowają i z czystego miło-
sierdzia, nawet gdy ręka bardzo
świerzbi, nie celują w twarz. Bra-
wo, dorosły Polaku. No to puść
butelczynę w obieg, jedzcie i pij-
cie z tego wszyscy.
A pośrodku maja – czas na
celebrację codzienności. Mię-
dzynarodowy Dzień Rodziny
oraz Dzień Matki. Święta dla
każdego chyba ważne, każdemu
chyba bliskie, dla każdego chyba
zrozumiałe i jasne. Trzeba kupić
kwiaty, trzeba razem wypić ka-
wę, uściskać, ucałować, wrzu-
cić zdjęcie w Internet z jakimś
chwytliwym cytatem lub zabaw-
nym wierszykiem. Już po godzi-
nie, gdy okolicznościowe bom-
bonierki świecą pustkami, stara
jest jaka jest, czepia się o wszyst-
ko, ale wiadomo - rodziny też się
nie wybiera, a dobrze z nią tylko
na obrazku. Więc hop, z okazji
sobotniego święta – pod Matkę
Polkę. Tam na chillu - piwerko
i pecik, suki nie jeżdżą, stare nie
dzwonią – żyć nie umierać. Gra-
tulacje, świetnie to wykombino-
wałeś, synu swojej matki, ojcze
przyszłych pokoleń. Na zdrowie.
Co z Tobą, Polaku? Napraw-
dę tylko tyle masz do zaoferowa-
nia? Czy naprawdę tylko na tym
oprzeć chcesz swoje życie? Czy
naprawdę wystarcza Ci kiełba-
sa z grilla i kielonek? Nie wstyd
Ci, kiedy ktoś przyłapuje Cię na
niewiedzy na temat Twojej oj-
czyzny? Nie jest Ci głupio, gdy
kpisz z wartości wyznawanych
przez ludzi, z którymi mijasz się
na co dzień? Jakim cudem nie
czujesz się paskudnie, lekcewa-
żąc tych, którzy w Twoje wycho-
wanie włożyli wszystko, co mie-
li? Powiesz, że niewiele mieli.
Mylisz się. Mieli w sobie podziw
– byli świadomi, że bez boha-
terów narodowych, nie byliby
tym, kim są, wiedzieli, kto to Jó-
zef Gawlina, znali przebieg bitwy
pod Monte Casino i poezję Jana
Darowskiego. Mieli w sobie po-
korę wobec tradycji – wiedzieli,
co symbolizuje sypanie kwiatów
na chodnik, a co sypanie głowy
popiołem, data chrztu Polski by-
ła dla nich oczywista, jak amen
w pacierzu. Mieli w sobie sza-
cunek wobec starszych - znali
swoje miejsce w rodzinnej hie-
rarchii, zasady zachowania przy
stole, kolejność witania się ze
starszymi.
A Ty? Czy Gawlina kojarzy
Ci się z czymś więcej niż pomni-
kiem, na cokole którego wiążesz
sobie buty, czekając na kumpli?
Czy znasz popiół inny niż ten,
który sypie się ze skrętów lub po-
zostaje po wakacyjnym ognisku?
Czy słyszałeś kiedyś o savoir-vi-
vre? Możesz zgrywać cwaniaka,
ale na swoim podwórku. Poza
Twoim ogródkiem, w świecie
prawdziwych wartości, nie masz
powodów do dumy. Możesz wle-
wać w siebie z chojractwem litry
złotego trunku, udając cwania-
ka, jednak robala nie zalejesz,
a od dziedzictwa narodowego nie
uciekniesz – trzymana przez Cie-
bie w łapie wiśniówka lub cytry-
nówka nosi nazwę nawiązującą
do bohatera z naszej epopei na-
rodowej. Trzymasz w sobie sym-
bol, którego nie jesteś świadomy.
Brawo Ty. Polej.
W trzeci weekend maja
w Berlinie odbywała się jedna
z większych imprez poświęco-
nych wielokulturowości w Eu-
ropie – Festiwal Kultur. Trzy
dni wypełnione narodowy-
mi tańcami, folklorystycznymi
przyśpiewkami i tradycyjny-
mi przysmakami z najdalszych
zakątków świata. Berlińczycy
i przyjezdni mieli okazję zachwy-
cać się seksowną sambą z Rio de
Janeiro i temperamentnym ha-
lay z Anatolii, poznawać kulturę
i tradycje innych krajów poprzez
obserwację tego, co reprezentu-
ją one w trakcie ulicznej parady.
Nie zabrakło platformy z Pola-
kami. Ubrani w zwykłe T-shir-
ty, bez przekonania śpiewali…
utwór Kayah o (znaczącym wię-
cej niż jakikolwiek komentarz do
tej sytuacji) tytule „Po co”. Czy
naprawdę to wszystko, co mamy
do zaoferowania? Czy naprawdę
za kilka pokoleń z dumnych Po-
laków pozostanie jedynie trzoda,
bezrefleksyjnie pytająca: po co?
Prezydencie, co z Tobą?
Uświadom młodzież, na czy-
ją cześć stoją lokalne pomniki.
Pamiętaj o tych, którzy budo-
wali historię naszego kraju, nie
zapominaj o lokalnych bohate-
rach. Nauczycielu, co z Tobą?
Weź klasę na Wiatraki, by poka-
zać im świat, jakiego nie zobaczą
na stronach atlasu. Rodzicu, co
z Tobą? Spędź weekend z dziec-
kiem na Festiwalu Śląsk - Kra-
ina Wielu Kultur, by wiedziało,
że nie jesteśmy w tym świecie
sami, że nie dryfujemy w teraź-
niejszości, ale zakorzenieni jeste-
śmy w tradycji. Bracie, siostro, co
z Tobą? Zaproś młodsze rodzeń-
stwo na INTRO Festival, by mu-
zyka elektroniczna nie kojarzyła
się im jedynie z pigułami, ale tak-
że z dobrej jakości rozrywką. Po-
kazujcie, edukujcie, inwestujcie.
Kultywujcie, szanujcie i dawajcie
przykład. I nie pytajcie, po co.

Festiwal Kultury Berlin - jedna z większych imprez poświęconych wielokulturowości w Europie

Fot. Ireneusz Burek

Festiwal Kultury Berlin i Karnawał to jedna z największych imprez ulicznych Europy. Odbywa się co roku w weekend Pentecost (Zesłanie Ducha Świętego, tzw. Zielone Świątki),
a główną atrakcją jest imponująca karnawałowa parada, która w tym roku odbyła się 20 maja. Co roku karnawał odwiedza ponad milion uczestników, którzy świętują przez trzy
dni na każdym skwerze do późnych godzin nocnych. Pierwszy karnawał kultury odbył się 16 maja 1996 roku i od tego czasu obchodzony jest co roku z udziałem kilku tysięcy wielo-
barwnych artystów, muzyki i szczęśliwymi ludźmi z całego świata.

Wydawca: Raciborskie Media Redakcje: W S P Ó Ł P R A C A R E D A K C Y J N A

47-400 Racibórz, ul.Klasztorna 12
tel. 32 414 90 30, 502 21 31 22
www.r-media.pl biuro@r-media.pl
Redaktor naczelny: Ireneusz Burek
ISSN: 2080-3664
Raciborski
47-400 Racibórz, ul.Klasztorna 12
44-300 Wodzisław Śl., ul. św. Jana 16
Portal Internetowy
Wszystkie prawa autorskie do opracowań
graficznych i reklam zastrzeżone. 47-200 Kędzierzyn-Koźle
ul. W. Planetorza 9/2 od 2001 roku
 GazetaInformator.pl >> 30 maja 2018, nr 11 (264) Wspieramy Dobre Tematy 3
GORZYCE – HISTORIA LUBOMIA HISTORIA

ŻYWA LEKCJA Bordynowska Pani spoczęła

HISTORII W OLZIE
Bitwa Olzańska była
jednym z najważniejszych
starć III Powstania Ślą-
skiego. Jej rekonstrukcję,
po raz kolejny, zobaczyć
można było na Campingu
Europa w Olzie.
19 maja w Olzie (gmina Go-
rzyce) odbywał się kolejny, wi-
dowiskowy Biwak Powstańczy.
O żywą lekcję historii w plene-
rze zadbały trzy grupy rekon-
strukcji historycznej: GRH Be-
skidy, GRH Grupa Leszno oraz
AS Historii. Rekonstruktorzy,
dla mieszkańców gminy Gorzy-
ce i okolic, zainscenizowali wy-
darzenia, jakie miały tu miejsce
23 maja 1921 roku, a w których
uczestniczyli mieszkańcy obec-
nego powiatu wodzisławskiego
- nasi dziadkowie i pradziad-
kowie. Walki, które 97 lat temu
stoczono nad Olzą, do historii
przeszły pod nazwą Bitwy Ol-
zańskiej.
Poza pouczającą insceniza-
cją, organizatorzy olzańskiego
wydarzenia dla jego uczestni-
ków przewidzieli również m.in.
pokazy walk średniowiecznych
w wykonaniu Bractwa Rycer-
skiego Grodu Boronowskiego
i obozowiska rekonstruktorów,
Bieg Powstańczy dla dzieci
i młodzieży z 2. Drużyną Har-
cerską z Olzy a nawet - wspólne
śpiewanie piosenek patriotycz-
nych przy ognisku.
Organizatorami wydarzenia
byli: GCK Gorzyce - OK w Olzie,
Sołtys i Rada Sołecka Olzy, OSP
Olza oraz 2. Drużyna Harcerska
z Olzy.
k domu. Zdobyła staranne wy-
Fot. Adrianna Sikorska
z należnymi honorami
50 lat temu grób Zofii Eleonory von Bodenhausen został sprofanowany.
Ponowny pochówek miał oddać Bordynowskiej Pani należny jej szacunek.
katarzyna krentusz
Przy dźwiękach dzwonów
z pobliskich miejscowości,
w obecności pastora, władz
Gminy Lubomia oraz dam
w strojach z epoki, ponownie
pochowana została legendarna
Bordynowska Pani, na wzgó-
rzu pomiędzy Grabówką a Lu-
bomią, w miejscu, które sama
wybrała sobie jeszcze za życia.
Kim była Bordynowska
Pani?
Zofia Eleonora von Boden-
hausen pochodziła z dobrego
kształcenie w Dreźnie. Zarów-
Część życia spędziła z mę-
żem w Niemczech. W Polsce jej
własnością były dobra na Gra-
bówce i w Tworkowie. Po po-
wrocie na Śląsk, początkowo
żyła na Grabówce, w otoczeniu
licznej służby i utrzymywała
przyjazne stosunki z tamtejszą
elitą. Miała siedmioro dzie-
ci i przeżyła śmierć kilkorga
z nich.
Z Grabówki, z uwagi na
jej zadłużenie, zmuszona była
przeprowadzić się do Brzegu
i to tam spędziła ostatnie lata
swojego życia.
Zmarła 12 kwietnia 1751 r.
Testament Zofii Eleonory von
Bodenhausen został odczytany
baronowa została pochowana
w krypcie na Grabówce, któ-
ra w tym czasie nie była już jej
własnością.
Legendarny pochówek
Wzgórze, na którym po-
chowano Bordynowską Panią,
góruje nad okolicą, leży ok.
250 m n.p.m. pomiędzy wsia-
mi Lubomia i Syrynia, niedale-
ko drogi prowadzącej od skrzy-
żowania – dawnego dworu na
Grabówce. Według legendy,
miejsce jej pochówku wyzna-
czyć miały zaprzęgnięte do wo-
zu i pognane przed siebie dwa
białe woły.
W miejscu pochówku dwu-
rzego Szydłowskiego, zakoń-
czyły się porażką z uwagi na
zniszczenia dokonane nocą
przez nieznanych sprawców.
Badania archeologiczne gro-
bu wznowiono dopiero w 2015
roku. Jak się okazało, w miej-
scu tym znajdowały się dwie
krypty. Na ceglanej posadzce
starszej krypty znaleziono ko-
ści ludzkie należące do dwóch
osób zmarłych w młodym wie-
ku (do 20 lat) oraz uchwy-
ty trumny. Nowo wzniesiony
obiekt powstał częściowo na
miejscu starej krypty a we wnę-
trzu grobowca odkryto szkielet
kobiety w wieku starczym. Da-
ne archeologiczne i historycz-

GALERIA no w mowie, jak i w piśmie publicznie na ratuszu w Brze- krotnie przeprowadzano bada- ne dowodzą, że w miejscu tym
posługiwała się biegłą znajo- gu. Zgodnie z notatką zapisa- nia archeologiczne. Pierwsze spoczęła zarówno Zofia Ele-
mością języka niemieckiego ną w księdze zmarłych tamtej- próby, które przeprowadzono onora von Bodenhausen, jak
i francuskiego. szego kościoła ewangelickiego, w 1968 r. pod kierunkiem Je- i jej dzieci.

Ponowne pożegnanie Bordynowskiej Pani

Fot. Anna Łapka

GALERIA

Stoczona 23 maja 1921 roku Bitwa Olzańska była ważnym
starciem podczas III Powstania Śląskiego - zapobiegła bo-
wiem wdarciu się Niemców na tyły wojsk powstańczych.
Dzięki rekonstruowaniu tego wydarzenia w Olzie jest szansa,
że poświęcenie walczących nie zostanie zapomniane przez ko-
lejne pokolenia mieszkańców powiatu wodzisławskiego.
Z uwagi na sprofanowanie grobu Zofii Eleonory von Bodenhausen, do którego doszło w trakcie badań sprzed 50 laty, zadecy-
dowano, że po zakończeniu prac wznowionych w 2015 roku Bordynowska Pani zostanie ponownie pochowana na wzgórzu.
27 maja przed Wiejskim Domem Kultury w Grabówce uformował się pogrzebowy kondukt. Następnie zabytkowy karawan, cią-
gnięty przez konie, wyruszył w kierunku miejsca ponownego pochówku. Tutaj prelekcję na temat postaci Zofii Eleonory von Bo-
denhausen wygłosił dyrektor Muzeum w Wodzisławiu Śląskim - Sławomir Kulpa. Uczestnicy wydarzenia obejrzeć mogli również
plenerową wystawę o życiu i pośmiertnych losach Bordynowskiej Pani. Zwieńczeniem tego podniosłego wydarzenia był pożegnal-
ny koncert.
 4 Publicystyka 30 maja 2018, nr 11 (264) << GazetaInformator.pl
RACIBÓRZ STYL ŻYCIA

Pocztówkowy szał
Henryka Sowika
Kolekcja raciborzanina liczy obecnie ponad 3200 pocztówek.
Najcenniejsze dla kolekcjonera są te, które odziedziczył po swojej babci.

dariusz niestroj
„Pocztówkowy szał, każdy
z nas ich 500 miał…” śpiewa-
ła swojego czasu legendarna
grupa Perfect. Dla większości
z nas posiadanie takiej ilości
kartek pocztowych wydaje się
być ogromną kolekcją. Takiego
poglądu nie wyznaje jednak ra-
ciborzanin, Henryk Sowik, któ-
ry do tej pory zgromadził kolek-
cję składającą się z ponad 3200
pocztówek! Nie jest to jednak
przypadkowa zbieranina każ-
dej napotkanej kartki poczto-
wej. To kolekcja, gdzie za każdą
jedną pocztówką kryje się jakaś
historia i to historia związana
z Raciborzem, gdyż tylko takie
zbiera nasz kolekcjoner. Ścią-
ga je z najdalszych zakątków
świata, a to głównie za sprawą
internetu.
Niecodzienną pasję naszego
bohatera zapoczątkował błahy
przypadek. Kilkanaście lat temu
odkrył w domu, swojej nieżyją-
cej już babci, gruby plik przed-
wojennych pocztówek. – Kiedy
je zobaczyłem, od razu wiedzia-
łem, że to są te same pocztów-
ki, które jako kilkuletni chłopiec
oglądałem przy babcinym stole,
popijając kompot. Z całej mojej
kolekcji te są dla mnie najcen-
niejsze, mimo że paradoksal-
nie przedstawiają najmniejszą
wartość. Są podniszczone, po-
spolite, ale dla mnie są bezcen-
ne. To rodzaj pamiątki rodzin-
nej i te kartki na sprzedaż nigdy
nie trafią – mówi o początkach
swojego hobby. Ta sytuacja
spowodowała, że Sowik zaczął
się pocztówkowym tematem
interesować nieco bardziej.
W czasach kiedy inter-
net był mocno przaśny, on już
miał założone konto na zagra-
nicznym Ebay-u i raczkują-
cym Allegro. W wyszukiwarkę
za każdym razem wpisywał je-
den i ten sam wyraz – Ratibor.
W ten sposób jego kolekcja cały
czas się powiększała o coraz to
ciekawsze egzemplarze. Teraz
jest ich tyle, że w klaserach są
poukładane w sposób tema-
tyczny. Henryk, kiedy opowiada
o zawartości każdego z nich, ro-
bi to w sposób, w jaki opowiada
się piękną baśń czy historię. Wi-
dać, że w tym momencie świat
jakby dla niego zwalniał. Z deli-
katnością wyciąga co ciekawsze
kartki i o każdej potrafi powie-
dzieć coś ciekawego. Opowia-
daną historią wciąga słucha-
cza w nieistniejący, ale piękny
świat przedwojennego Racibo-
rza. Niczym przewodnik pro-
wadzi mnie przez ulicę Mickie-
wicza, która wtedy nazywała się
Bahnhofstrasse. Tłumaczy, któ-
re budynki zostały zniszczone,
które przebudowane, w którym
miejscu była apteka, a w którym
cukiernia. Topografię nasze-
go miasta ma w jednym palcu,
gdyż nieraz przemierzał kilo-
metry po raciborskich ulicach
w poszukiwaniu przedstawio-
nego na pocztówce budynku
albo chociaż miejsca, w którym
ten budynek mógł stać.
Kiedy już wydawałoby się,
że wyczerpał wszystkie moż-
liwości z pomocą przychodzą
mu szanowani, raciborscy pa-
sjonaci historii i historycy, jak
choćby niezastąpiony Paweł
Newerla czy Adrian Szczypiń-
ski. – Jeszcze się nie zdarzyło,
Niecodzienną pasję Henryka Sowika zapoczątkował błahy
przypadek. Kilkanaście lat temu odkrył w domu, swojej
nieżyjącej już babci, gruby plik przedwojennych pocztówek.
żebyśmy razem nie znaleźli roz-
wiązania zagadki, aczkolwiek
jest jedna pocztówka przedsta-
wiająca najprawdopodobniej
jakiegoś raciborskiego żyda i po
dziś dzień nie możemy dojść do
wniosku, kto mógłby nim być.
Sam fakt uwiecznienia tej po-
staci na pocztówce świadczy już
o jakimś jej statusie. Niestety,
jest to sprawa, która po dzień
dzisiejszy nas trapi – mówi ra-
ciborski pasjonat.
W swojej kolekcji ma na-
prawdę ciekawe eksponaty, jak
chociażby pocztówkę z 1895 ro-
ku przestawiającą most zamko-
wy czy kilka pocztówek z nieist-
niejącą synagogą, która została
podpalona w Noc Kryształową.
To właśnie pocztówki, na któ-
rych znajduje się bożnica, ma-
ją największą wartość, nie tylko
kolekcjonerską. – Na aukcjach
kartki z synagogą potrafią osią-
gać naprawdę wysokie ceny.
Spotkałem się z przypadkiem,
kiedy taka pocztówka zosta-
ła sprzedana za 370 euro. Całe
szczęście te moje udało mi się
nabyć za znacznie niższą kwotę
– cieszy się kolekcjoner.
W jego klaserach znajdzie-
my również pocztówki oko-
licznościowe. Wydane z oka-
zji świąt Bożego Narodzenia
czy Wielkanocnych albo pocz-
tówki wydawane z okazji waż-
nych wydarzeń, jak np. książę-
cy ślub. Bardzo ciekawie na tle
kolekcji prezentują się kartki
pocztowe, które moglibyśmy
w dzisiejszych czasach nazwać
pocztówkami 3D. Ozdobione
pięknymi tłoczeniami na kre-
dowym papierze, powleczo-
nym jakimś rodzajem, lekko
opalizującego na złoty kolor
lakieru. Przeglądając kolek-
cję, można również zauważyć
pewną prawidłowość. W cza-
sach przedwojennych na kart-
ce pocztowej nie nabijano tyl-
ko stempla z datą wysłania, ale
również bity był stempel z da-
tą, kiedy pojawiła się ona w do-
celowym urzędzie pocztowym.
Tym sposobem okazuje się, że
pocztówka wysłana z Raciborza
do Berlina czy Wiednia, docie-
rała do celu… dzień później!
Przypomnijmy sobie teraz, ile
trwa dostarczenie listu do tych
samych miejsc w dzisiejszych
czasach, nawet z niebieską na-
klejką „priorytet”?
Pocztówki to jednak nie
wszystko, co jest kręgach za-
interesowania raciborzanina.
Zbiera on również wiele innych
artefaktów związanych z daw-
nym Raciborzem. Najdziw-
niejszym wśród nich jest porce-
lanowa rączka od spłuczki, na
której dumnie widnieje napis:
Ratibor. Poza tym w zbiorach
Sowika znajdziemy miedzy
innymi przedwojenny kata-
log mody raciborskiego domu
handlowego, piękną brzytwę
czy plan naszego miasta z 1914
roku. Ślady historii w domu
naszego bohatera nie są jednak
obecne tylko w pięknych kla-
serach czy zamkniętej na klucz
szafce. – Kiedyś ktoś przyniósł
do mnie cegłę wyprodukowa-
ną w naszej raciborskiej cegiel-
ni Hugo Rosenberga. Byłem
akurat w trakcie brukowania
swojego podwórka i postano-
wiłem tę cegłę wkomponować
w bruk. Ten mały detal bardzo
mnie cieszy jak i często zwraca
uwagę osób, które mnie odwie-
dzają – mówi z dumą.
Henryk Sowik w dalszym
ciągu poluje w internecie i nie
tylko na wyjątkowe pocztówki
czy bibeloty związane z naszym
miastem. Na celowniku ma
bardzo rzadką widokówkę, ale
nie chce zdradzać szczegółów.
Wie, że prędzej czy później na
pewno uda mu się ją zdobyć.
Już teraz jego kolekcja budzi
ogromny podziw i szacunek.
Trudno sobie wyobrazić, jak
będzie ona wyglądała za na-
stępne kilkanaście lat?
Czego można życzyć nasze-
mu pasjonatowi na przyszłość?
Może tego, żeby jego żona ni-
gdy nie sprzedała jego kolekcji
za tyle, za ile jej powiedział, że
jest warta…

Fot. Dariusz Niestroj

W swojej kolekcji raciborzanin ma naprawdę ciekawe eksponaty, jak chociażby pocztówkę z 1895 roku przestawiającą most zamkowy czy kilka pocztówek z nieistniejącą synagogą,
która została podpalona w Noc Kryształową. To właśnie pocztówki, na których znajduje się bożnica, mają największą wartość, nie tylko kolekcjonerską.

Henryk Sowik zbiera również wiele innych artefaktów związanych z dawnym Raciborzem. Wśród nich przedwojenny katalog mody domu handlowego, cegła wyprodukowana w cegielni Hugo
Rosenberga, brzytwa czy porcelanowa rączka od spłuczki.
 GazetaInformator.pl >> 30 maja 2018, nr 11 (264) Styl życia 5
RACIBÓRZ ZDROWIE

„Nic tylko chorować!”

Działająca w Raciborzu Koleżeńska Grupa Wsparcia „Nadzieja”
łączy chorych na nowotwory. Spotykają się w każdą środę, by
wspólnie cieszyć się z życia.

dariusz niestroj
Ciągle narzekamy. Na pogo-
dę, na pracę, na zarobki, na mę-
ża/żonę, na dzieci, na teściową…
Znajdujemy miliony powodów
do narzekania. To nie dotyczy
tylko naszej nacji, jest to raczej
problem dzisiejszego Homo Sa-
piens. Czasami, kiedy tych po-
wodów do narzekania jest zbyt
mało, znajdujemy inne, coraz
to bardziej absurdalne. Czy po-
trafimy się jeszcze w ogóle cie-
szyć? Doceniać to, co nas otacza?
Cieszyć się kroplami deszczu
spływającymi nam po skroni,
uśmiechem ekspedientki w wa-
rzywniaku czy po prostu przeży-
tym dniem? Ja miałem ostatnio
okazję poznać osoby, które to po-
trafią. Umieją się cieszyć z każdej
drobnostki, z każdego dnia, mi-
mo, że doskonale zdają sobie
sprawę, że tych dni może być
niewiele. Takimi właśnie ludź-
mi są członkowie Koleżeńskiej
Grupy Wsparcia „Nadzieja”, któ-
ra działa w Raciborzu pod skrzy-
dłami Raciborskiego Funduszu
Lokalnego (RFL). Wszyscy oni
mają jedną cechę wspólną. No-
szą znamię choroby nowotworo-
wej. Niektórzy z nich zmagają się
z tą paskudną chorobą od kilku-
nastu lat.
W każdą, kolejną środę spo-
tykają się w siedzibie RFL, która
mieści się w budynku Racibor-
skiego Centrum Rehabilitacji
Osób Niepełnosprawnych przy
ulicy Rzeźniczej, właśnie po to że-
by cieszyć się życiem i wzajemnie
się wspierać. Wizja, że gromadzą
się tam osoby, które ich rozumie-
ją, które borykają lub borykały
się z tą samą chorobą co oni, któ-
re zawsze służą dobrym słowem,
a jak trzeba to nawet towarzyszą
im w ostatnich chwilach, czasami
daje im większą siłę wsparcia niż
mogą otrzymać od własnych naj-
bliższych. Siadają wspólnie przy
dużym stole, parzą herbatę albo
kawę i wszystkie swoje problemy
zostawiają za drzwiami. Realizu-
ją własne formy terapii, ponad-
to śmieją się, rozmawiają, żar-
tują, a te żarty niejednokrotnie
potrafią być mocno wyostrzone.
Jednak nie jest to jedyny cel ich
wizyty w tym miejscu. – Każde
spotkanie ma przygotowany od-
powiednio wcześniej harmono-
gram, według którego powinno
się odbywać, ale z ich wigorem
rzadko kiedy udaje się go w peł-
ni zrealizować – śmieje się Maria
Wiecha, współzałożycielka gru-
py, społeczniczka, prezes Raci-
borskiego Funduszu Lokalnego.
Ich spotkania okraszone są licz-
nymi atrakcjami. Członkowie
grupy biorą udział w zajęciach
nordic walking, pielgrzymkach,
rajdach rowerowych, wykładach
a nawet w zajęciach z aqua aero-
biku czy Raciborskim Biegu Bez
Barier. – Początkowo czułam
bardzo duży, wewnętrzny opór,
aby uczestniczyć w zajęciach na
basenie, ale w końcu się przeła-
małam i nie żałuję, bo za każdym
razem jest fantastycznie! – tłu-
maczy Siostra Elżbieta, posługu-
jąca na co dzień w Domu Pomo-
cy Społecznej im. Św. Notburgi
w Raciborzu. – Atrakcje mamy
tu takie, że nic tylko chorować!
- dobitnie i z uśmiechem doda-
ła Pani Teresa, przez koleżanki
nazywana „Jutką”, wzbudzając
gromki śmiech reszty. Ponadto
na każdym spotkaniu fizjotera-
peutka Katarzyna Zajączkow-
ska prowadzi dla uczestników
ćwiczenia ogólnousprawniające,
terapię przeciwobrzękową oraz
dba o kondycję fizyczną uczest-
niczek Grupy. - Oczywiście tyle
atrakcji nie byłoby możliwe do
zrealizowania, gdyby nie wspar-
cie finansowe Urzędu Miasta,
który co roku przeznacza na ten
cel środki w ramach zadania
„profilaktyka chorób cywiliza-
cyjnych i społecznych”. Dzięki
temu osoby z naszej grupy mo-
gą również skorzystać z pomocy
psychologa, psychiatry a nawet
ze wsparcia duchowego podczas
organizowanych przez nas piel-
grzymek – dodaje Maria Wiecha.
Ludzie Ci potrafią się cie-
szyć mimo problemów i prze-
szkód w swoim życiu. Potrafią
śmiać się w twarz samej śmierci.
– Przeżyłam sześć chemiotera-
pii, pięć radioterapii, kilka ope-
racji onkologicznych. Czasami
myślę sobie, że jestem niczym
Lenin - wiecznie żywa! – mówi
uśmiechnięta od ucha do ucha
Pani Marysia, kobieta w peruce
siedząca przy stole. Nie widać po
nich, że boją się śmierci. Oni chy-
ba nauczyli się z nią żyć. Trakto-
wać to jako coś naturalnego, co
spotka każdego z nas, co zresztą
jest prawdą. Niejednokrotnie,
ktoś z ich grona odchodził, z kim
byli bardzo zżyci, kto również im
dostarczał co środę chwili rado-
ści i ogromu wsparcia. Tak było
w wypadku Pana Stefana, który
w ciężkim stanie leżał w szpita-
lu. Członkowie tej niecodziennej
Grupy postanowili nie zostawiać
go samego w tym trudnym i bo-
lesnym dla niego czasie. W pew-
ną środę Pani Małgosia Kam-
pik - współzałożycielka Grupy,
zadzwoniła do niego, położyła
telefon na stole, włączyła tryb
głośnomówiący i wspólnie za-
śpiewali mu jego ukochaną pio-
senkę: „Gdybyś miał gitarę”. Każ-
dy dodał od siebie też kilka słów
otuchy Stefanowi. Kilka dni póź-
niej dowiedzieli się, że ich kolega
odszedł. – Kiedy przypominam
sobie tę sytuację, do dziś reagu-
ję na to „gęsią skórką”. To był
bardzo wzruszający moment –
mówi Kasia. Zdjęcie Stanisława
oprawione w czarną ramkę, tak
jak kilkunastu innych kolegów
i koleżanek, znalazło swoje miej-
sce na półce, w pomieszczeniu
w którym się spotykają. – Kie-
dy ktoś od nas odchodzi, nie ob-
chodzimy żałoby. Owszem, miło
go wspominamy, rozmawiamy
o nim, zawsze zostanie w naszych
sercach, ale wiemy, że życie toczy
się dalej. Ktoś odszedł, ale my tu
jesteśmy i chcemy to życie brać
za rogi - tłumaczy Pani Małgosia.
Jednym z problemów, z któ-
rym spotykają się osoby chore na
nowotwory, jest znieczulica śro-
dowiska medycznego. Kiedy py-
tam o tę kwestię, widzę, że budzi
ona sporo emocji. Większość le-
karzy nie ma odpowiedniego po-
dejścia psychologicznego do tak
delikatnych tematów jak rak. –
Lekarz przeglądając moją karto-
tekę, po kilku minutach podniósł
oczy znad biurka i rzucił w moją
stronę: „Pani wie, że ma raka?”
Nogi się pode mną ugięły. Nie
tak to sobie wyobrażałam – opo-
wiada jedna z kobiet, zdiagnozo-
wana kilka lat temu. Deficyt psy-
chologów, w szczególności tych
psychologów onkologicznych, to
bardzo poważny problem w na-
szym kraju. Spośród kilkunastu
osób uczestniczących w tym dniu
w spotkaniu, niewielu doświad-
czyło tego rodzaju pomocy
w trakcie szpitalnego leczenia.
Zdarzają się jednak wyjątki. Pani
Maryla trafiła akurat do bardzo
dobrego raciborskiego chirurga.
- Myślę, że nie mogłam trafić le-
piej. Ogromny ładunek empatii,
jak i bardzo merytoryczne po-
dejście do tematu, to było coś co
dało mi wiarę, że z nowotworem
można wygrać i to nie jest koniec
życia. Jestem mu za to bardzo
wdzięczna – opowiada.
Problemem może też być
swoiste uprzemysłowienie seg-
mentu medycyny onkologicz-
nej. – W Centrum Onkologii
w Gliwicach leczy się „taśmowo”.
To istny moloch, gdzie dziennie
przez gabinety lekarskie prze-
wija się kilkuset pacjentów, na
których lekarz ma ściśle wyzna-
czony czas. Tam nie ma czasu na
zadbanie o komfort naszej psy-
che. Tak samo wygląda sprawa
zabiegów. Dziś zabieg amputacji
piersi, za dwa dni zostałam wypi-
sana do domu, razem z drenami,
które tkwiły w miejscu poopera-
cyjnym – bulwersowała się jedna
z uczestniczek Grupy.
Choroba nowotworowa do-
tyka wielu ludzi, często tych
w naszym najbliższym otocze-
niu. Czasami nie wiemy z jaki-
mi problemami może borykać
się ta osoba. Niejednokrotnie
nawet nie wiemy, że ona choru-
je. Niektórzy raka uważają jako
coś wstydliwego. Boją się do tego
przyznać. Myślą, że mogą zostać
wyalienowani ze społeczeństwa
albo tego, że ludzie będą się nad
nimi litować, a co niektórzy sta-
wiać już na nich przysłowiowy
krzyżyk. – My jesteśmy tu po to,
żeby pokazać, że z rakiem moż-
na żyć, że to nie koniec świata.
Nie warto się załamywać, trze-
ba walczyć i starać się prowadzić
swoje życie jak dotychczas – po-
wiedziała Pani Małgosia. A kto
może mieć większe kwalifikacje
do wypowiedzenia takich słów,
jak właśnie członkowie racibor-
skiej Koleżeńskiej Grupy Wspar-
cia „Nadzieja”. Uczestnicy Grupy
zachęcają wszystkich, których
dotknęła choroba nowotworo-
wa oraz ich bliskich i rodziny,
do udziału w spotkaniach, które
odbywają się w każdą środę od
godziny 15:00. Dla osób potrze-
bujących porady lub wsparcia
funkcjonuje także specjalny On-
kologiczny Telefon Zaufania pod
numerem 32 418 14 10.

Fot. Dariusz Niestroj

Członkowie Koleżeńskiej Grupy Wsparcia „Nadzieja” potrafią śmiać się w twarz samej – Kiedy ktoś od nas odchodzi, nie obchodzimy żałoby. Owszem, miło go wspominamy,
śmierci. – Przeżyłam sześć chemioterapii, pięć radioterapii, kilka operacji onkologicznych. rozmawiamy o nim, zawsze zostanie w naszych sercach, ale wiemy, że życie toczy się dalej.
Czasami myślę sobie, że jestem niczym Lenin - wiecznie żywa! – mówi uśmiechnięta od ucha Ktoś odszedł, ale my tu jesteśmy i chcemy to życie brać za rogi - tłumaczy Pani Małgosia.
do ucha Pani Marysia, kobieta w peruce siedząca przy stole. Zdjęcia zmarłych przyjaciół towarzyszą im podczas każdego spotkania.
 6 Rozrywka 30 maja 2018, nr 11 (264) << GazetaInformator.pl
REGION HANDEL

Odlotowe balony w drogerii Afrodyta

Ślub, komunia czy też urodziny. Każda okazja jest dobra, by zaskoczyć prezentem i dekoracjami.
W drogerii Afrodyta znajdziesz wszystko, czego potrzebujesz.
ZOBACZ WIĘCEJ

Balony, baloniki, koloro-
we, przeźroczyste, z nadru-
kiem lub bez. W kształcie serc
dla zakochanych, wypełnione
helem i zapakowane do skrzy-
ni w kształcie dużego prezentu.
Otwierając go, balony uwalnia-
ją się i lecą w górę całą groma-
dą. Zjawiskowa niespodzianka
dla gości, zwłaszcza tych naj-
młodszych, która z pewnością
na długo pozostanie w pamięci.
Wszyscy lubimy balony:
okrągłe, podłużne, transpa-
rentne, nieprzeźroczyste, ma-
towe, mieniące się czy z deli-
katnym perłowym blaskiem.
Ale te już dobrze znamy z róż-
nych imprez. Pora na coś zu-
pełnie nowego. Czas na świe-
cące balony z diodami LED!
- niesamowicie zjawiskowa
atrakcja na Twój wieczór –
„Światełko do nieba”. - Balo-
ny dowożone są na miejsce po
zmroku i rozdawane gościom.
Na hasło: „3” wszyscy wypusz-
czają balony do nieba. Atrakcja
ta jest zamiennikiem wypusz-
czania chińskich lampionów,
które nie są tak bezpieczne jak
balony z diodą.
W drogerii Afrodyta
w Rogowie zakupisz i napeł-
nisz helem balony na rożne
okoliczności. Drogeria oferu-
je duży wybór baloników na
przyjęcia, takie jak baby sho-
wer, powitanie maluszka czy
cyferkowe na urodziny dla
dziecka. W ofercie są również
takie, które wytrzymają 2 ty-
godnie pod sufitem.
Na balonach oferta dro-
gerii Afrodyta się nie kończy.
Sklep jest doskonale wyposa-
żony w przeróżne pamiątki
i prezenty, z humorem oraz
na poważnie. Zabawki i akce-
soria plastyczne bezpieczne
dla dzieci już od pierwszego
roku oraz niezwykle przy-
jemne otulacze bambusowe.
Wchodząc do sklepu, nie mu-
sisz się długo zastanawiać,
obsługa z pewnością pomo-
że dobrać prezent do twoich
potrzeb.
Niespodziewana wizyta
gości, a w domu brak środ-
ków czystości? Wpadnij do
Afrodyty, kup zestaw do gril-
lowania oraz chemię domo-
wą. W drogerii znajdziesz
również coś dla siebie. Za-
czynają się wakacje, sezon
opalania. O swoją skórę za- Sklep Klimek
dbasz, kupując produkty re- Drogeria Afrodyta
nomowanych firm. Akcesoria
sezonowe nie są oczywiście ul. Raciborska 43
jedyne. Kosmetyki do co- 44-362 Rogów
dziennej pielęgnacji, lakiery
hybrydowe i artykuły do zro- Tel. 884 919 222
bienia wspaniałego makijażu
są zawsze w ofercie drogerii. Artykuł sponsorowany

R E K L A M A
 PLUSY dlaBIZNESU
Dodatek tematyczny 11/2018 GazetaInformator.pl 30 maja 2018 nr 11 (264)
RACIBÓRZ GOSPODARKA

Jaka strategia takie działania

Trzeba wierzyć, że pozyskanie inwestorów i inwestycja w młodych przedsiębiorców wystarczą.
MŚP na bocznych torach Miasta.
ireneusz burek

Fot. Leszek Iwulski

Na czerwcową sesję Mia-
sto przygotowało raport
z realizacji Programu Wspie-
rania Przedsiębiorczości
w 2017 roku, który został
przedstawiony Gospodarczej
Radzie Konsultacyjnej do za-
opiniowania.

Wspieranie przedsię-
biorczości w najwięk-
szym skrócie

Cele najwyższe Miasta to

sprzedaż terenów inwestycyj-
nych i ściągnięcie inwesto-
rów. Przygotowanie terenów
inwestycyjnych, uzbrajanie
terenów i na szeroką skalę
promocja marki „Invest in
Raciborz” to oczko w głowie
Wydziału Rozwoju. W mie-
ście w tym obszarze stale sły-
szy się o udziale w targach,
wydawanych prospektach in-
formacyjnych, produkcji spo-
tów i filmów reklamowych
a ostatnio nawet akcji promo-
cji Raciborza na bilbordach
w dużych miastach na terenie
Polski. Cel ten jest skutecznie
realizowany: miasto sprzeda-
je ziemię inwestorom.
Słabiej wypadł punkt,
który wpisany był w zapis:
Zapewnienie udziału przed-
siębiorców w życiu gospo-
darczym miasta poprzez
utrzymanie regularnego
funkcjonowania Konsulta-
cyjnej Rady Gospodarczej.
W praktyce bowiem w 2017
roku odbyły się dwa spotka-
nia tematyczne, z których
tematem jednego była pre-
zentacja i omówienie ulg
w podatku od nieruchomo-
ści oferowanych przez Miasto
Racibórz (w roku 2017 ani
jedna firma nie przystąpiła
do tej formy pomocy), w maju
zaś omawiano najistotniejszą
kwestię dla przedsiębiorców,
czyli problem braku kadry na
rynku pracy (uwaga: temat
wracał kilkakrotnie w ostat-
nich dwóch latach poprzed-
niej kadencji rady, jednak do
tej pory nie podjęto konkret-
nych działań z udziałem urzę-
du).
Kolejnym założeniem
programu Miasta było: Re-
alizacja projektów i przedsię-
wzięć promujących przedsię-
biorczość oraz opracowanie
nowej formuły doradztwa
zawodowego. Przez to Mia-
sto rozumie działalność na
rzecz młodych przedsiębior-
ców działających w ramach
Inkubatora Przedsiębiorczo-
ści. W tej kwestii nie moż-
na odmówić słów pochwały.
Wydział Rozwoju, w ramach
aktywnego działania stymu-
lującego rozwój przedsię-
biorczości i tworzenia nowych
miejsc pracy, promował (wraz
Podczas posiedzenia Gospodarczej Rady Konsultacyjnej w dniu 23 maja naczelnik Wydziału Rozwoju, Anna Kobierska-Mróz referowała raport z realizacji
Programu Wspierania Przedsiębiorczości za 2017 rok (na zdjęciu obok Romualda Kalycioka - przewodniczącego Rady oraz Ireneusza Burka).
z urzędem pracy) szeroko za-
krojone działania zachęcające
do zakładania działalności go-
spodarczej. Trzeba przyznać,
że wzorowo działa inkubator,
organizowane były ciekawe
konkursy dla młodych osób,
działa współpraca ze szkołami
przejawiającymi chęć uczenia
postaw przedsiębiorczych,
organizowany był Tydzień
Wspierania Przedsiębiorczo-
ści itd. Jako element wspar-
cia rozwoju przedsiębiorczo-
ści Miasto i Powiat stawiają
na młodych ludzi, chcących
rozwijać się na terenie miasta
i powiatu, tym samym stara-
ją się zapewnić odpowiednie
wsparcie dla osób planujących
rozpocząć działalność gospo-
darczą – czytamy w raporcie.
Zaskakujący (i śmiały) wnio-
sek przeczytamy też w podsu-
mowaniu miejskiego raportu:
Dzięki kontynuacji działalno-
ści Inkubatora Przedsiębior-
czości zwiększono świado-
mość mieszkańców gminy
w zakresie obszarów związa-
nych z prowadzeniem własnej
działalności gospodarczej, po-
przez prowadzone doradztwo,
spotkania i szkolenia. Podjęte
przedsięwzięcia mają znaczą-
cy wpływ na rozwój gospo-
darczy miasta oraz zmierzają
do osiągnięcia celu głównego
programu, jakim jest zwięk-
szenie potencjału gospodar-
czego miasta i wzrost nowych
miejsc pracy poprzez kreowa-
nie warunków dla rozwoju
przedsiębiorczości i poziomu
inwestycji.
Jaka strategia takie dzia-
łania
W zasadzie to trudno się
dziwić, że tak mało miejsca
poświęca Miasto szeroko ro-
zumianemu sektorowi MŚP.
Z jednej strony od lat słyszeli-
śmy, że to nie są zadania gmi-
ny i do tego przedsiębiorcy
dawno się przyzwyczaili. Na-
dal panuje dość powszechna
opinia wśród właścicieli wie-
lu firm, że radzić sobie trze-
ba samemu. Tej świadomo-
ści nikt nie próbuje zmieniać.
Z drugiej strony Miasto bardzo
mocno otwarło się na sprzedaż
terenów inwestycyjnych i rzec
by można; nie da się działać na
każdym polu i zaspokoić ocze-
kiwania wszystkich. Pozostaje
wprawdzie do analizy specja-
listów (radnych?) czy nakłady
ponoszone na sprzedaż tere-
nów inwestycyjnych, promocję
i samo pozyskanie inwestorów
nie powinny być jednak mniej-
sze niż przychody ze sprzeda-
ży ziemi (bilans: I etap 2,3 mln
zł nakłady, 2 mln zł przychodu
ze sprzedaży, II etap 3,8 mln zł
nakłady, 760 tys. zł przychodu
ze sprzedaży).
Jednak dobra inwestycja
może przynosić korzyści dla
regionu przez długie lata. Czy
tak będzie zobaczymy.
Niewspółmiernie mniej-
szymi nakładami Miasto
wspiera młodych przedsiębior-
ców i tym szczyci się w rapor-
cie rocznym. Pomaga wejść na
rynek około 50 młodym oso-
bom, otaczając matczynym
skrzydełkiem, dając lokale na
start, finansując szereg działań
w ramach Inkubatora Przed-
siębiorczości, prowadząc stro-
nę przedsiebiorczyraciborz.pl.
Wprawdzie statystki urzędów
pracy mówią, że spory odsetek
młodych przedsiębiorców za-
myka działalność po obowiąz-
kowym roku od otrzymania
dotacji z PUP lub gdy zakończy
się „mały” ZUS, ale być może
ci, którzy przetrwają, staną się
przyszłymi tuzami raciborskiej
gospodarki. Więc z pewnością
warto.
Szkoda jedynie, że ani
w raporcie z 2017 roku, ani na
co dzień nie mówi się o dzia-
łaniach na rzecz kilku tysięcy
przedsiębiorców działających
na terenie powiatu racibor-
skiego (w samym Raciborzu
zarejestrowanych jest ponad
dwa tysiące podmiotów gospo-
darczych).
Temat wsparcia dla MŚP
był w Urzędzie Miasta „na fa-
li wznoszącej” niespełna cztery
lata temu. Kiedy to na przeło-
mie 2014 i 2015 roku powstała
inicjatywa stworzenia platfor-
my komunikacji dla małego
i średniego biznesu. Cele jakie
miała realizować zbudowana
wówczas ze środków publicz-
nych (finansowane częściowo
z budżetu miasta oraz ze środ-
ków Euroregionu Silesia) Go-
spodarcza Platforma Informa-
cyjna SilesiaInfo, były nie tylko
szeroko zakrojoną koncep-
cją wsparcia lokalnego MŚP,
ale możliwą do rozbudowy
o nowe funkcjonalności bazą
firm MŚP, popartą przez ów-
czesnych parterów takich jak
Miasto Opawa, RIG, Cech Rze-
miosł Różnych i Izbę Gospo-
darczą w Opawie. Przy fleszach
lamp błyskowych w czerwcu
2015 roku podpisano porozu-
mienie partnerów o wspiera-
niu tego projektu i wielu dzia-
łań wspierający lokalny biznes
(wpisanych zresztą w miejski
Program Wspierania Przed-
siębiorczości). Prezydent Mi-
rosław Lenk odebrał za pro-
jekt SilesiaInfo wyróżnienie
dla najlepszego projektu w ka-
tegorii biznes finansowanego
przez Euroregion Silesia.
Z żalem trzeba niestety na-
pisać, że narzędzie to, wkrót-
ce po uruchomieniu (tj. od
czerwca 2015), zostało zapo-
mniane a jego rozwój i aktu-
alizacja całkowicie zaniecha-
na.
Wznosząca fala niosąca
dobre zwiastuny dla lokalne-
go biznesu opadła, narzędzie
z wieloma możliwościami leży
odłogiem, a tymczasem rodzą
się pomysły budowania plat-
formy biznesowo-edukacyjnej
(o której również można było
usłyszeć na posiedzeniu Rady
Konsultacyjnej) od podstaw.
Ot, paradoks raciborski.
Z drugiej strony nie można
też mieć zastrzeżeń do Miasta,
które realizuje zadania własne
i wytyczoną „własną” strate-
gię. We wspomnianej Strate-
gii Rozwoju Miasta Racibórz
na lata 2014-2020 zawierają-
cej niemal 50 stron, znajdzie-
my ledwie jedno lakoniczne
zdanie ukryte wśród szans
dla regionu: strategie rozwo-
jowe przedsiębiorstw i rozwój
przedsiębiorczości. Mimo te-
go, że wśród priorytetów dla
Raciborza znalazło się: stwa-
rzanie warunków do inwe-
stowania i rozwoju przed-
siębiorczości, to w celach
operacyjnych uwzględniono
zaledwie: Instytucjonalne
wsparcie małych i średnich
przedsiębiorstw. Ot, i ca-
ła tajemnica. Można zatem
dość przewrotnie, ale i do-
słownie stwierdzić: Racibórz
skutecznie realizuje strategię
rozwoju miasta. Ciekawostką
może być fakt, że wśród nie-
licznych celów operacyjnych
na rzecz rozwoju biznesu zna-
lazł się w strategii zapis: Pro-
wadzenie działań w ramach
Platformy Innowacyjnych
Technologii ze szczególnym
uwzględnieniem potrzeb lo-
kalnego biznesu. Można by
sądzić, że rozwijany jest pro-
jekt o podobnym charakterze,
jednak na pytanie czy takie
działanie gospodarcze w ogó-
le jest prowadzone, wicepre-
zydent Irena Żylak nie kryła
zdziwienia i obiecała spraw-
dzić, co by to mogło oznaczać.
Opiniowanie przez Go-
spodarczą Radę Konsulta-
cyjną raportu z realizacji
Programu Wspierania Przed-
siębiorczości, na której obec-
ni byli czterej przedsiębiorcy
miało przebieg bardzo sym-
boliczny. Po zreferowaniu
raportu nikt nie zabrał głosu
i tym samym raport przyjęto.
 II PLUSY dlaBIZNESU 30 maja 2018, nr 11 (264) << GazetaInformator.pl

kompleksowa obsługa firm

Terminale płatnicze coraz powszechniejsze

Polska powolutku zbliża się do europejskich standardów.

Początkowo polski rząd zapowiadał, że terminale płatnicze będą obowiązkowe we wszystkich placówkach handlowo-usługowych już od połowy 2018
roku. Obecnie strategia ministerstwa oparta jest bardziej na zachęcaniu niż na nakazach instalowania terminali płatniczych. Kilka miesięcy temu urucho-
miony
ib.pl
został projekt o nazwie „Polska bezgotówkowa”, do którego włączyły się podmioty rynku usług płatniczych, czyli operatorzy kart Visa i Mastercard,
agenci rozliczeniowi i wydawcy kart płatniczych skupieni wokół Związku Banków Polskich i Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii. Projekt pozwala
Wszystkie
m.in. na zmniejszenie kosztówatuty w ręku!
instalacji i korzystania z terminali przez rok od dnia instalacji.

20 03
Inicjatywa wynika zarówno z tendencji zmian na rynku konsumenckim, zmierzającym do ułatwienia regulowania płatności z jednej strony oraz z planów
47, 697 212 351 rządowych, które w placówkach handlowo-usługowych posiadających urządzenia fiskalne zakładają minitorowanie przepływów i ściślejszą kontrolę po-
aciborskiemedia.pl biuro@raciborskiemedia.pl
datkową - z drugiej. Podatny grunt na instalowanie terminali tworzy też coraz większe przyzwyczajenie konsumentów obrotu bezgotówkowego - do pła-
cenia przelewem, kartą płatniczą, blikiem lub telefonem komórkowym, co w efekcie naturalnie zachęca właścicieli do wprowadzenia terminali płatniczych.

Przedsiębiorcy powoli przekonują się do bezkosztowej instalacji terminali.

Chociaż popularność płatności bezgotówkowych systematycznie rośnie, w Polsce nadal średnia liczba urządzeń przypadająca na milion obywateli oscyluje
ib.pl
na poziomie 12 tys., podczas gdy w Unii Europejskiej to aż 30 tys. Na 1,5 mln kas fiskalnych na rynku zainstalowano nieco ponad pół miliona terminali. Na-
pawa optymizmem fakt, że w pierwszych tygodniach uruchomienia projektu wsparcia ponad 6 tys. przedsiębiorców skorzystało z całkowicie bezkosztowej
instalacji terminala. Tendencja wzrostowa utrzymuje się; powoli przekonują się do korzyści właściciele firm. Tym bardziej, że z punktu widzenia przedsiębior-
cy, który chce dostać bezpłatny terminal zlecenie instalacji jest też bardzo proste.

Pion fiskalny P R O M O C JA :
te rm in a le
terminale płatnicze p ła tn ic z e
za 0 ,
kasy i drukarki fiskalne 00 *) zł
materiały eksploatacyjne *)
Program Wsparcia Obrotu Bezgotówkowego „Polska Bezgotówkowa” to inicjatywa uczestników

czytniki kodów kreskowych rynku usług płatniczych w Polsce. Przedsiębiorcy, którzy podjęli decyzję mogą zdecydować o długości
trwania umowy i szczegółowych warunkach związanych z ich branżą. Po więcej informacji zaprasza-
my do naszych oddziałów.
wagi sklepowe, szuflady kasowe
KUPUJĄC

Obsługa serwisowa firm KASĘ FISKALNĄ

PAKIET REKLAMY
oprogramowanie dla firm, wdrożenia GRATIS!
bezpieczeństwo danych, backup’y
Do 60% w
*)
a rto ś c i
serwis komputerów, drukarek

Więcej na softib.pl SOFT-ib Ireneusz Burek, NIP 639-100-40-27

Oddziały:
Racibórz, ul. Klasztorna 12, | tel. 32 415 98 18 504 18 18 27
ib.pl
Wodzisław Śląski, ul. św. Jana 16, | tel. 32 440 89 88 601 46 20 03
Kędzierzyn, ul. W. Planetorza 9/2, | tel. 77 482 67 47 533 355 477
*)
O szczegóły promocji pytaj handlowców. softib.pl centrumkasfiskalnych.pl r-media.pl
 GazetaInformator.pl >> 30 maja 2018, nr 11 (264) PLUSY dlaBIZNESU III

R E K L A M A
 IV Wspieramy
IV Edukacja DobrewTematy
- Zainwestuj siebie | Złoty Środek 30 maja 2018,
30 maja nr nr
2018, 1111(264)
(264) << GazetaInformator.pl

Edukacja - Zainwestuj w siebie

POWIAT WODZISŁAWSKI  EDUKACJA

Przedsiębiorcy z powiatu wodzisławskiego nagrodzą najlepszych uczniów

Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu Śląskim, wspólnie z Powiatowym Ośrodkiem Doskonalenia Nauczycieli, organizuje galę wrę-
czenia nagród najlepszym uczniom oraz laureatom konkursów zawodowych pod nazwą „Powiat i biznes”. Fundatorami upominków
są wodzisławscy przedsiębiorcy.

Przedsiębiorcy działają-
cy na terenie powiatu wo-
dzisławskiego od lat aktyw-
nie włączają się w promocję
kształcenia zawodowego. Ich
pomoc polega na profesjo-
nalnym wsparciu kadrowym,
organizacji kształcenia prak-
tycznego, doposażaniu pra-
cowni, a także na populary-
R E K L A M A
zowaniu przedsiębiorczości
wśród młodzieży.
4 czerwca w auli I Liceum
Ogólnokształcącego w Wodzi-
sławiu Śląskim odbędzie się ga-
la pod nazwą „Powiat i biznes”.
Podczas wydarzenia, najlepsi
uczniowie szkół ponadgimna-
zjalnych powiatu wodzisław-
skiego zostaną wyróżnieni za
swoje osiągnięcia w kończącym
się roku szkolnym. Ich sukcesy
doceniły nie tylko władze po-
wiatu, ale również - lokalni pra-
codawcy, będący fundatorami
atrakcyjnych nagród.
W trakcie gali, poza ucznia-
mi o najlepszych wynikach
w nauce, nagrodzeni zostaną
również laureaci konkursów
zawodowych organizowanych
przez PODN. W roku szkolnym
2017/2018 odbyło się w sumie
12 konkursów z takich dziedzin,
jak prawo, BHP, mechanika,
mechatronika, informatyka czy
gastronomia. Wszystkie odby-
ły się dzięki wsparciu lokalnych
firm. – Wspólnie z przedsię-
biorcami organizujemy szereg
imprez, dzięki którym ucznio-
wie z powiatu wodzisławskiego
mogą poznać wybrane zawody
i zaplanować swoją ścieżkę ka-
riery – wyjaśnia Iwona Miler,
dyrektor Powiatowego Ośrod-
ka Doskonalenia Nauczycieli
w Wodzisławiu Śląskim.
Gala „Powiat i biznes” bę-
dzie więc nie tylko okazją do
Fot. lo1-wodzislaw.pl
nagrodzenia uczniów, ale rów-
nież - podziękowania za zaan-
gażowanie przedsiębiorcom
działającym na terenie powiatu.
W trakcie zorganizowanego wy-
darzenia, oficjalne podziękowa-
nia firmom złoży Starosta Wo-
dzisławski, Ireneusz Serwotka.
KATARZYNA KRENTUSZ
GazetaInformator.pl >>
REGION  STYL ŻYCIA
Brak motywacji? Trener
personalny potrzebny od zaraz
Kiedy chcemy popracować nad swoim ciałem, jednak brakuje nam
motywacji, warto znaleźć trenera, który pełni nie tylko funkcję nauczyciela,
ale przede wszystkim motywatora.
U każdego z nas przycho-
dzi taki moment w życiu, kie-
dy postanawiamy, że powinni-
śmy zrobić coś ze swoim ciałem
i kondycją. Zapomniane już po-
stanowienia noworoczne, wra-
cają jak bumerang latem, kie-
dy robi się ciepło i odsłaniamy
nasze ciało. Jest to moment,
w którym uświadamiamy so-
bie, że gdybyśmy w styczniu
wdrożyli aktywność fizyczną
w nasz codzienny rytuał, być
może w maju cieszylibyśmy się
już wymarzoną sylwetką.
Możliwości jest przecież
tak wiele. Brakuje nam jednak
najważniejszego – MOTYWA-
CJI. Dlatego idealnym rozwią-
zaniem jest trener, który pełni
nie tylko funkcję nauczyciela,
30maja
30 maja 2018,
2018, nr 11 nr 11 (264)
(264) Edukacja - Zainwestuj Środek V
w siebie | ZłotyTematy
WspieramyDobre V
ZOBACZ WIĘCEJ
R E K L A M A
czyła studia z zakresu dietetyki
jak i odbyła kursy z Mental Bo-
dy, deepWORK, Pilates, PortDe-
Bras, Pilates w ciąży oraz wiele
innych.
Na trening można umó-
wić się w recepcji klubu Gosław
Sport Center oraz pod nr. tel. 32
454 69 66. Szczegóły również
na stronie klubu: www.goslaw-
sportcenter.pl.
ale przede wszystkim moty-
watora.
Trener personalny w klu-
bie Gosław Sport Center tre-
nuje tylko Ciebie i całą uwagę
poświęca tylko Tobie. - Chcesz
schudnąć, poprawić kondycję
czy zbudować masę mięśnio-
wą lub wyrzeźbić ciało? A może
potrzebujesz pojedynczego tre-
ningu, który pomoże Ci rozpo- GOSŁAW
cząć przygodę z aktywnością? SPORT CENTER
Bez względu na to, jaki masz cel
– pomogę Ci w ich osiągnięciu ul. Cisowa 6
– przekonuje trener personalny 44-300 Wodzisław Śląski
ośrodka Gosław Sport Center –
Dominika Walkowska. Tel. 32 454 69 66
Dominika jest jednym z kil-
ku trenerów ośrodka Gosław www.goslawsportcenter.pl
Sport Center. Posiada dyplom
trenera personalnego, ukoń- Artykuł sponsorowany
 VI PLUSY dlaBIZNESU 30 maja 2018, nr 11 (264) << GazetaInformator.pl

R E K L A M A

R E K L A M A
 GazetaInformator.pl >> 30 maja 2018, nr 11 (264) PLUSY dlaBIZNESU VII
R E K L A M A
 VIII PLUSY dlaBIZNESU 30 maja 2018, nr 11 (264) << GazetaInformator.pl

R E K L A M A
 GazetaInformator.pl >>
REGION HANDEL
Aranżacja jak carte blanche, czyli jak odnowić wnętrze z bielą w roli głównej?
Lata mijają, a moda na białe wnętrza nie przemija. Czy to francuski rustykalizm, czy skandynawski minimalizm, biel
niezwykle wdzięcznie prezentuje się zarówno w formie kolorystycznego dopełnienia, jak i w odważnej wersji total look.
Starą aranżację warto po-
traktować jak czystą kartę, na
której odmalujemy wnętrze na-
szych marzeń. Czy rozważnie,
czy romantycznie, w tym celu
możemy wykorzystać proste
i niezwykle skuteczne zabiegi!
Pędzel i farba potrafią
zdziałać cuda – wie o tym każ-
dy, kto planuje szybką i efek-
towną metamorfozę miesz-
kania w jedno, wiosenne
popołudnie. Jeśli wybór koloru
przewodniego padł na klasycz-
ną i elegancką biel, pojawiającą
się jako motyw wykończenio-
wy wielu różnych powierzch-
ni, postawmy na produkt, któ-
ry ozdobi nasze ściany i sufity,
a przy okazji nada charakter
pozostałym elementom aran-
żacji wnętrza. Z wielozadanio-
wą farbą Easy White od V33
aranżacja czy odnowienie wy-
marzonego wnętrza to dosłow-
nie czysta przyjemność!
Rozważnie
Jasne wnętrza utrzymane
w stylu nowoczesnym ema-
nują wyjątkowym spokojem
i przenikliwą elegancją, dla-
tego rzadko kiedy wybaczają
przypadkowość lub nietrafione
decyzje przy doborze poszcze-
gólnych elementów aranżacji.
Niepisana zasada w urządzaniu
tego typu wnętrz podpowiada,
aby za wszelką cenę zachować
jednolitość barw.
R E K L A M A
30 maja 2018, nr 11 (264)
Różnorodność w stylu no-
woczesnym generalnie powin-
na manifestować się poprzez
odmienne faktury materiałów.
Ten sam ton bieli inaczej odbie-
rzemy na odświeżonej ścianie
ze starą warstwą farby, ścianie
z cegieł, drewnianej boazerii
czy listwach przypodłogowych.
Dobór elementów w identycz-
nym odcieniu może stanowić
nie lada wyzwanie. Na szczęście
z pomocą przychodzą nowocze-
sne rozwiązania do dekoracji
wnętrz. Ciekawym rozwiąza-
niem, szczególnie w kontekście
odświeżania domowych aran-
żacji, jest biała farba do wnętrz
Easy White.
– Osobom marzącym o bia-
łym, minimalistycznym wnę-
trzu w stylu skandynawskim
czy nowoczesnym szczególnie
polecamy naszą matową farbę
do ścian i sufitów Easy White
– podpowiada Paweł Piotro-
wicz, ekspert marki V33. – Jej
kremowa konsystencja oraz
wyjątkowa siła krycia nie tylko
ułatwia aplikację bez powsta-
wania zacieków i smug, ale
pozwala też uzyskać jednolity
odcień bieli na różnych, nawet
najbardziej kontrastujących po-
wierzchniach. Dzięki wysokiej
odporności na szorowanie, po-
kryte farbą elementy nie żółkną
wraz z upływem czasu i pozosta-
ją łatwe w pielęgnacji – dodaje.
Romantycznie
O ile styl nowoczesny nale-
ży uznać za surowy z definicji,
o tyle w naturze stylu rustykal-
nego leży coś zgoła odmiennego.
Utrzymana w tym duchu aran-
żacja powinna być ciepła, przy-
tulna i, w odróżnieniu od kalku-
lującego minimalizmu, sprawiać
wrażenie niedokończonej.
Biel we wnętrzach rusty-
kalnych kojarzy nam się głów-
nie z meblami tapicerowanymi
i tkaninami – firankami, zasło-
nami czy narzutami. Ale to nie
wszystko! Wiodącym prym ma-
teriałem jest oczywiście drewno,
które możemy przetrzeć lub po-
reklama
ZOBACZ WIĘCEJ
malować na biało, w zależności
od tego, jaki odcień wkompo-
nuje się lepiej w naszą aranża-
cję. We wnętrzu rustykalnym
wdzięcznie prezentuje się także
metal – na przykład w formie
żeliwnego kaloryfera czy blasza-
nych misek. Słowem: wszystko,
co stare, a czemu można nadać
nowe życie.
Amatorzy bardziej roman-
tycznych aranżacji także mo-
gą wziąć sprawy w swoje ręce
i przy pomocy farb V33 w pro-
sty i szybki sposób nadać swoim
wnętrzom nowy charakter. Styl
rustykalny to mnogość faktur
i materiałów, z czym również
Z regionu
doskonale radzi sobie farba
Easy White. – Dzięki unikato-
wej recepturze, rozwiązanie za-
pewnia doskonałe krycie blisko
dwudziestu różnych powierzch-
ni, od drewnianych podłóg, ram
okiennych i drzwi, przez stare
farby akrylowe, panele i tape-
ty, na metalowych grzejnikach
skończywszy. Ta sama farba,
użyta na różnych powierzch-
niach, gwarantuje zachowanie
takiego samego aspektu bieli,
co ma ogromy wpływ na cało-
ściowy odbiór kompozycji –
zwłaszcza w aranżacjach „to-
tal look”, a do tego pozwala na
zauważalną oszczędność czasu
i pieniędzy – podkreśla Paweł
Piotrowicz.
Rada eksperta V33: Przed
rozpoczęciem prac wykończe-
niowych należy odpowiednio
przygotować dekorowaną po-
wierzchnię. Podłoże musi być
suche, czyste, odtłuszczone
i w dobrym stanie. Farba cha-
rakteryzuje się optymalną przy-
czepnością – na stare podłoża
może być nakładana bez war-
stwy podkładowej. W przypad-
ku świeżych tynków, pierwszą
warstwę należy rozcieńczyć,
dodając 10% wody.
Aranżacja jak carte blanche
Biel w kulturze europejskiej
wyraża światło, czystość i szla-
chetność. To także ponadcza-
sowy motyw, który rewelacyj-
7
nie odnajduje się w praktycznie
każdej aranżacji. Niezależnie,
czy wolimy Ingmara Bergma-
na, czy Jane Austen.
Produkt: Easy White
Producent: V33
Wykończenie: matowe
Czas schnięcia: dotykowo:
30min, całkowicie: 12h
Opakowanie: 1l, 5l, 10l
Cena promocyjna*: 159,99
zł/10l
*Towar promocyjny do wy-
czerpania zapasów.
Galeria Barw
P.H.U. Jerzy Grud
47-400 Racibórz
ul. Kościuszki 6
Tel. 32 415 30 15
Kom. 696 455 148
Godziny otwarcia:
pn.-pt.: 7:00-18:00
sob.: 8:00-14:00
www.grud-raciborz.pl
Artykuł sponsorowany
 8 Z regionu
CENNIK OGŁOSZEŃ:
drobne: ■ tekstowe – 6 zł ■ w ramce – 10 zł ■ na kolorowym tle – 14 zł
modułowe: ■ tekstowe – 20 zł ■ graficzne – 35 zł
FINANSE
MOTORYZACJA
Sprzedam samochód
Peugeot 206 Hatchback,
5 drzwiowy, 2001,
1,6, 90km, przebieg 178tys.,
bordo metalik, bogate wyposażenie.
Racibórz. Cena: 5 900zł.
Kontakt: 504 476 839
Sprzedam samochód
VW Polo Combi
Pink Floyd 1999,
1,4, 60km, 135 tys.,
książka serwisowa, klimatyzacja,
zielony metalic, pełne wyposażenie.
Racibórz. Cena 7 000zł.
Kontakt: 504 476 839
SALA SZKOLENIOWA DO WYNAJĘCIA W RACIBORZU
533 362 362
ogłoszenia.GazetaInformator.pl
dodaj bezpłatne ogłoszenie w internecie
ceny brutto (z VAT)
Pracownia krawiecka oferuje
usługi krawieckie, usługi kro-
ju i szycia, kursy szycia firan.
Racibórz ul. Wojska Polskiego
11, Te. 728 96 95 98.
Serdecznie zapraszamy do
Sklepu Wielobranżowego
„IRENA”.
U Nas znajdziesz prawie
wszystko, od artykułów AGD
po środki czystości, produkty
gospodarstwa domowego.
Racibórz, ul. Londzina 9
(naprzeciw Karpturka)
MECHANIKA POJAZDOWA
KLIMATYZACJA
OPONY LETNIE
ALUFELGI FELGI
Felgi stalowe - duży wybór
Serwis Ogumienia
Demontaż i montaż
opon Run Flat
Gacka Rajmund.
Racibórz ul.Mariańska 25
Tel. 504 476 839
Firma STACH-DREW
oferuje drewno kominkowe,
drewno opałowe
w dobrej cenie.
Rzuchów, ul. Rybnicka 61
Tel. 512 271 815
32 430 10 45.
Skład znajduje się z tyłu budynku.
ODZIEŻ ROBOCZA
Artykuły BHP, P.POŻ.,
spawalnicze, chemia
gospodarcza, węże.
Racibórz, ul. Eichendorffa 12
tel./fax 32 440 30 36
kom. 512 936 444
www.delfin-raciborz.pl
Sprzedam samochód
Peugeot 206CC Cabrio
Roland Garros 2003,
1,6, 109km, przebieg 173tys.,
AUTO-GARAŻ
MERCEDES-AUDI
klimatronic, skóra,
BMW-VOLVO
srebrny, pełne wyposażenie.
Racibórz. Cena: 12 000zł. amortyzatory, łożyska
Kontakt: 504 476 839 układy: hamulcowe,
kierownicze, napędowe
Sprzedam samochód Racibórz ul. Klasztorna 9
VW Golf Hatchback 1999, Tel. 32 419 06 27
1,6, 101km, 209 tys,
bordo metalic, dobre wyposażenie,
nowe zimówki, krajowy.
Racibórz. Cena: 6 500zł.
Kontakt: 504 476 839
GABINET
BIOENERGOTERAPII
– schorzenia kręgosłupa
i narządów ruchu
– stany bólowe
– choroby wewnętrzne
Racibórz, ul Mickiewicza 18
Rejestracja tel. 32 755 21 31
ul. Klasztorna 12 (róg Klasztornej i Ogrodowej) Racibórz
tel. 533 399 344, 32 414 90 30, ogloszenia@gazetainformator.pl
RÓŻNE
USŁUGI
REMONTOWO - BUDOWLANE
Kompleksowe
wykończenia wnętrz.
Zygmunt Banik
Tel. 694 403 205
Nowe biuro kredytowe!
Kredyty gotówkowe
i konsolidacyjne, chwilówki.
Pożyczki pozabankowe!
Serdecznie zapraszamy na
bezpłatne spotkanie z doradcą!
Racibórz, ul. Browarna 2
Tel. 534 944 666
ZŁOMOWANIE
WSZELKICH POJAZDÓW
Holowanie gratis
Racibórz, ul. Rudzka 66
WWW.HAMARO.PL
hamaro@onet.pl
tel. 32 415 19 91 PRACOWNIA AKUPUNKTURA
kom. 691 960 146 PROTETYCZNA Zabiegi akupunkturowe są skuteczne
Izabela Kuczmierczyk w wielu przypadkach chorobowych
Racibórz, ul. Opawska 27a/1 m.in.: arytmiach serca, niewydolności
PORADNIA krążenia, niedomykalności zastawek,
ORTOPEDYCZNA Tel. 513 129 915 chorobie Leśniowskiego-Crohna,
- także na NFZ czynne: pn.-pt. 9:00-13:00 hemoroidach.
przy „Centrum Zdrowia” Protezy akrylowe, Rejestracja – 781 289 867
ul. Ocicka 51a w Raciborzu. nylonowe, acronowe, Racibórz, ul. Ocicka 51a
Godziny przyjęć: NAPRAWY PROTEZ Rudnik, ul. Słoneczna 38a
pon. 16:00-18:00
Rejestracja telefoniczna:
781 289 867
CHEMIA
GOSPODARCZA
KOMIS – LOMBARD FM GROUP
Większość produktów
WIELKA PROMOCJA
Pierwszy tydzień bez odsetek dostępnych od ręki
Pożyczki pod zastaw oraz na zamówienie.
Racibórz, ul. Staszica 8 Możliwość faktur VAT.
(wejście od podwórza) Tel. 32 415 98 18
Tel. 32 419 01 95
502 633 072
Pranie dywanów, tapicerki me-
blowej, samochodowej, polero-
P R O M O C JA
wanie maszynowe, pastowanie,
czyszczenie ścian i elewacji.
Tel. 32 763 40 43, 504 412 875
T”
Racibórz, ul. Ogrodowa 46
„STRONA NA STAR
www.green-clean.pl
Warsztat naprawa
ROWERÓW MOTOROWERÓW,
WÓZKÓW TOWAROWYCH Promocja obejmuje:
ej
z wieloletnia tradycją od 1946 r. – wykonanie wizytówkow
wej
WARSZTAT strony interneto
ŚLUSARSKO-MECHANICZNY – domena
Adam Majnusz – hosting
nie
tel. 32 415 18 80 – e-mail we własnej dome
Racibórz, ul. Mariańska 1
PRAKTYKA ...Z A JEDYNE
400 ZŁ NETTO!
STOMATOLOGICZNA
lek. stom. Grażyna *)
Serwinowska-Awsiuk
W ramach NFZ: pon., śr. 14-19,
wt. 9-12, Prywatne wizyty cz. 14-18
Racibórz, ul. Żorska 45/2
Tel. 32 417 17 06, 32 415 17 06,
Kontakt: r-media.pl 502 21 31 22 biuro@r-media.pl
665 053 699
*)
promocja trwa do 30 czerwca 2018 r.
GazetaInformator.pl >> 30 maja 2018, nr 11 (264) Ekologia 9

EK LOGIA
REGION ROZRYWKA

Dzień Dziecka w Śląskim Ogrodzie Botanicznym

Warsztaty ogrodowe – „Warsztatowo”, zielarskie – „Zielarium”, zajęcia dla młodych adeptów surwiwalu – „Dzikie
życie”, konkursy w strefie rekreacji – „Energia dla zdrowia” - to tylko niektóre z atrakcji imprezy dla najmłodszych.
KRYSTYNA STANIK
Zbliża się kolejne świę-
to przyrodniczo-ekologiczne
w ramach przedsięwzięcia -
Śląski Kalendarz Ekologiczny.
3 czerwca Śląski Ogród Bota-
niczny w Mikołowie zaprasza
na Dzień Dziecka w Śląskim
Ogrodzie Botanicznym. W godz.
12:00 - 18:00 dzieci będą mo-
gły wziąć udział w rozmaitych
warsztatach, zajęciach czy kon-
kursach. Nie zabraknie specjal-
nych atrakcji przygotowanych
z myślą o najmłodszych. Or-
ganizatorzy zapraszają całe ro-
dziny. Przedsięwzięcie wspiera
Wojewódzki Fundusz Ochrony
Środowiska i Gospodarki Wod-
nej w Katowicach.
Program imprezy przygo-
towany przez Zespół Pracowni
Śląskiego Kalendarza Ekolo-
gicznego:
12:00 GeoRebus – lubicie
trocha pomedytyrować? A mo-
no lubicie tyż cosik poszpilać na
placu? GeoRebus to nowy szpil
we terynie, dziynka kerymu po-
znocie niý ýno lepij ŚOB, nale
tyż bydziecie musieli pomyndy-
kować trocha a co niý co zmiar-
kować. Przi ôkazji poznocie tyż
ślůnske worty. Interesant? Tuż
zaproszůmy! Dlo noszych Zie-
lůnych Ôdkrywcůw sztympel do
legitymacje i mininagroda.
12:00 Warsztatowo – jak na
ogrodowe warsztaty przystało,
zrobimy coś ciekawego, nieba-
nalnego i pachnącego. Będzie-
my wycinać, kleić, przesypywać,
przelewać i mieszać. Chcecie
wiedzieć, co z tego powstanie?
Zapraszamy do zabawy!
12:00 Zielarium – warsztaty
dla wszystkich młodych zielarzy,
chcących poznać tajniki pachną-
cych kompozycji.
12:00 Dzikie życie – przy pla-
cu ogniskowym będą zajęcia dla
młodych adeptów surwiwalu.
Warsztaty wprowadzą dzieciaki
w świat dzikiej przygody i ekstre-
malnych przeżyć! Będzie można
nauczyć się, jak wykrzesać ogień
metodami prymitywnymi, jak
zdobyć i uzdatnić wodę do picia
oraz jak bezpiecznie przeżyć noc
w lesie. Instruktorzy Dzikiej Dro-
gi zdradzą tajniki dzikiego życia
w naturze.
12:00 Energia dla zdrowia
– to już druga edycja wydarze-
nia organizowanego przez Śląski
Ośrodek Doradztwa Rolniczego
na terenie Ogrodu Botanicz-
nego. Zapraszamy do udziału
w konkursach, w strefie inspira-
cji KOWR oraz na występy kape-
li i zespołów. Na stoiskach będzie
można też zaopatrzyć się w pro-
dukty regionalne i tradycyjnie
wytwarzane. Kuchnia polowa za-
pewni ciepły i smaczny posiłek.
12:00-14:00 Pszczoły przy
wapienniku – tym razem
warsztaty odbędą się w Ogrodzie
Czerwonym (ul. Grudniowa,
dawniej ul. 15 Grudnia), wejście
bramą główną przy wapienni-
ku. Pszczelarze z Pasieki Edu-
kacyjnej Skrzydlaci Przyjaciele
opowiedzą o rozrajaniu rodzin
pszczelich, będzie można zajrzeć
do ula i wziąć udział w turnie-
ju gier planszowych w pobliżu
pasieki. Osoby niepełnoletnie
muszą być pod opieką doro-
słych. Prosimy o zabranie stro-
ju z długim rękawem. Warsztaty
są bezpłatne, rezerwacja miejsc:
https://pasiekaedukacyjna.pl/
wydarzenie/dzien-dzieckaw-sla-
skim-ogrodzie-botanicznym/.
14:00-17:00 Koniki z Ma-
ciejówki – zapraszamy naj-
młodszych na przejażdżki na
konikach (5 zł) z Klubem Jeź-
dzieckim Maciejówka MOSiR
Zabrze. Miłośnicy koni i jeździec-
twa będą mogli sprawdzić swo-
ją wiedzę i poszerzyć ją o nowe
zagadnienia, tj. pochodzenie ko-
nia, historię jego udomowienia,
tajemnice anatomii (bo kto wie,
gdzie koń ma kolano i czym jest
kopyto?). Będą też ciekawostki
związane z behawiorystyką, ży-
wieniem i jeździectwem. Konie
czekać będą na polanie za bu-
dynkiem głównym, przy suchej
rzece.
Ponadto:
Gigantyczne bańki mydla-
ne – czy uda Wam się stworzyć
bańkę giganta? Przyjdźcie i zo-
baczcie sami! Malowanki XXL
– duży format, farby i pędzle.
Jeśli dołożymy do tego dziecięcą
wyobraźnię pewnie powstanie
coś pięknego. Rodzinna Stre-
fa Zabaw – czyli harce na łące
dla każdego. Będziemy się ba-
wić, grać, rzucać, biegać, skakać.
Zapewnimy sporą porcję ruchu
dla każdego. Rodzina na kocu –
zapraszamy z kocykiem na cu-
downą, zieloną łąkę, na której
można odpocząć, poleniucho-
wać, poopalać się i zjeść coś do-
brego w świetnym towarzystwie.
Zgrana Rodzina – w budynku
głównym mieści się centrum
dowodzenia grami planszowy-
mi. Zgrana Rodzina zaprasza
do testowania, grania i na zaku-
py. Gra planszowa w prezencie?
Wszak to Dzień Dziecka!!! Ka-
wiarenka – nie tylko dla spra-
gnionych! Aromatyczna kawa,
lody i inne specjały z pewnością
umilą czas spędzany w Ogro-
dzie. Kiermasz rękodzieła – bi-
żuteria, bibeloty, ozdoby, za-
bawki, coś zdrowego i pysznego,
a wszystko to wykonane przez
naszych wystawców, czyli hand
made w ogrodowym wydaniu.
Wystawa fotograficzna „Świat
przyrody malowany elektrona-
mi” – zapraszamy do zobacze-
nia tego, co… niewidoczne dzię-
ki wykorzystaniu mikroskopu
elektronowego. Piękne, wielko-
formatowe mikrofotografie cze-
kają wzdłuż alei spacerowych.

KROSTOSZOWICE – EDUKACJA

Podstawówka w Krostoszowicach ma Zieloną Pracownię

Podczas uroczystego otwarcia Zielonej Pracowni uczniowie ze szkolnej grupy „Eko-aktywni” zaprezentowali ciekawe eksperymenty.
Szkoła Podstawowa im.
Gustawa Morcinka w Krosto-
szowicach dzięki wsparciu fi-
nansowemu Wojewódzkiego
Funduszu Ochrony Środowiska
i Gospodarki Wodnej w Kato-
wicach może poszczycić się
Zieloną Pracownią, czyli pra-
cownią do nauki fizyki, chemii,
geografii i biologii. Uroczyste
otwarcie Zielonej Pracowni od-
było się 22 maja. Po przecięciu
wstęgi uczniowie ze szkolnej
grupy „Eko-aktywni” zapre-
zentowali interesujące ekspe-
rymenty, np. sztuczny wulkan,
sekcja martwej żaby czy balon
odporny na gwoździe.
Przybyli goście byli pod du-
żym wrażeniem zarówno Zielo-
nej Pracowni jak i wiedzy oraz
umiejętności uczniów. Obecna
na uroczystości reprezentant-
ka Wojewódzkiego Funduszu
Ochrony Środowiska i Gospo-
darki Wodnej w Katowicach
Ewa Cofała podkreślała, że
zainteresowanie szkół projek-
tami Zielona Pracownia - Pro-
jekt i Zielona Pracownia jest
ogromne i żeby pozyskać środ-
ki trzeba przygotować bardzo
dobrze wniosek. Zainteresowa-
nie wzrosło - jak zwrócił uwa-
gę obecny na otwarciu Broni-
sław Karasek, radny sejmiku
wojewódzkiego z ramienia
PSL i członek rady nadzorczej
WFOŚiGW – między innymi
w związku z reformą szkolnic-
twa. - W wielu podstawówkach
brakuje pracowni do nauczania
przedmiotów przyrodniczych
- podkreślał. W uroczystości
wzięli również udział: wójt Go-
dowa Mariusz Adamczyk oraz
członek rady sołeckiej Krosto-
szowic Kamil Gąsior.
Warto podkreślić, że Szko-
ła Podstawowa w Krostoszo-
wicach jako jedyna z powiatu
wodzisławskiego uzyskała do-
tację WFOŚiGW w Katowicach
podczas ostatnich konkursów
- Zielona Pracownia - Projekt
oraz Zielona Pracownia. Szko-
ła otrzymała 32 tys. zł, dzięki
którym powstanie pracowni
do nauk przedmiotów przy-
rodniczych stało się możliwe.
Zakupiono meble oraz różne
pomoce naukowe (np. tabli-
ca multimedialna, laptop, wy-
świetlacz).
J
Fot. Tomasz Kasperuk

„Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów

Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach”.
 << GazetaInformator.pl
10 Z regionu zdrowie 30 maja 2018, nr 11 (264)

R E K L A M A RACIBÓRZ SPORT

Żyj zdrowo – biegaj z nami, czyli

Raciborski Bieg Profilaktyczny
Już po raz dwunasty uczniowie pobiegli w raciborskim
biegu promującym zdrowy tryb życia.
26 maja w parku im. Miasta wo – biegaj z nami”. Imprezę ciborza. Odbył się też bieg inte-
Roth odbyła się kolejna edycja zainaugurował bieg VIP-ów, gracyjny.
Raciborskiego Biegu Profilak- następnie wystartowały przed-
tycznego pod hasłem „Żyj zdro- szkolaki i uczniowie szkół z Ra- KP

Fot. Katarzyna Przypadło

GALERIA

MIRA WRÓBEL
ORTODONCJA

+48 508 928 978

UL. Opawska 40, RacibóRz

 GazetaInformator.pl >>
zapowiedzi Z regionu 11
30 maja 2018, nr 11 (264)

RACIBÓRZ – 8-11 CZERWCA

„ŚLĄSK – KRAINA WIELU KULTUR”

Stowarzyszenie Kultury Zie-
mi Raciborskiej Źródło zapra-
sza na XVIII Międzynarodowe
Spotkania Artystyczne „Śląsk –
kraina wielu kultur”, które będą
miały miejsce od 8 do 11 czerw-
ca. W wydarzeniu weźmie udział
30 zespół z Polski, Włoch, Ser-
bii i Ukrainy.Pierwszego dnia
zaplanowano m.in. IX Kulturę
bez granic w Kuźni Raciborskiej
i I Raciborską Noc Świętojań-
ską, która rozpocznie się o godz.
18:00 w parku Roth. W sobotę
odbędzie się korowód z Placu
Długosza na Zamek Piastow-
ski, gdzie będzie można obej-
rzeć koncert galowy. Niedziela
to msza św. w kościele WNMP
w Raciborzu i udział w festiwa-
lu „Kapryśne lato” w Czechach.
Na zakończenie zaplanowano
koncert przyjaźni polsko-ukra-
ińskiej w RCK.

Jeszcze więcej
ofert pracy w Holandii
na 20-lecie
WODZISŁAW ŚLĄSKI – TRZY WZGÓRZA – 2 CZERWCA

DZIEŃ DZIECKA I LOTERIA

DLA BEZDOMNIAKÓW
2 czerwca w Rodzinnym
Parku Rozrywki w Wodzisła-
wiu Śl. podczas świętowania
Dnia Dziecka oprócz Youtube-
rów i klasyków PRL od godz.
12:00 będzie można spotkać
bezdomniaki z przytuliska
„Wodzisławskie Psy i Koty”.
Odbędzie się też tego dnia lo-
teria fantowa, z której cały do-
chód przeznaczony będzie na
schronisko. Organizatorzy za-
praszają do udziału w loterii,
a także proszą o fanty, które
będą mogli wystawić na lote-
rii (prośba, aby były to rzeczy www.sbaflex.pl
w stanie idealnym, takie któ-
rych sami nie powstydziliby-
ście się kupić). Cały zysk zo- SBA Flex Recruitment Sp. z o.o. Racibórz
stanie przekazany dla psiaków
i kociaków z wodzisławskiego ul. Chopina 16, 47-400 Racibórz tel: 77 45695 29
przytuliska.

Zobacz zapowiedzi
SALA SZKOLENIOWA do wynajęcia!
RACIBÓRZ – CENTRUM
(dogodny dojazd, parking, media)
Idealna na: kursy, szkolenia, korepetycje,
spotkania handlowe
biuro@raciborskiemedia.pl
Tel. 533 362 362
 12 Reklama
RACIBÓRZ ZDROWIE
Kolejna edycja zajęć
profilaktyczno-leczniczych
- ZDROWA KOBIETA
Na zajęcia profilaktyczno-lecznicze zaprasza mgr Agata
Szczepaniak specjalista z zakresu fizjoterapii uroginekolo-
gicznej (terapia dna miednicy).
Problem nietrzymania mo-
czu stopniowo przestaje być te-
matem tabu. Kobiety w każdym
okresie życia chcą czuć się zdro-
wo i komfortowo we własnym
ciele i nareszcie wierzą, że mają
do tego prawo. Już nie godzą się
z opinią, że intymne problemy
są normą po przebytych ciążach
i porodach.
Na opisywaną przypadłość
wpływa wiele czynników.
– Czasem przyczyny są poważ-
ne, wymagają specjalistycznej
rehabilitacji czy nawet zabiegu
operacyjnego. Niejednokrot-
nie jednak jest to tylko zabu-
rzenie, z którym można sobie
poradzić. Objaw, że nasze cia-
ło nie do końca działa tak, jak
powinno. Trzeba mu pomóc,
ucząc prawidłowej aktywności
mięśni dna miednicy, pracując
nad prawidłową postawą i ma-
są ciała, eliminując szkodliwe,
codzienne zachowania zwią-
zane głównie z opróżnianiem
pęcherza i jelita, ale także do-
tyczące dźwigania czy rodzaju
uprawianego sportu - wyjaśnia
mgr Agata Szczepaniak specja-
lista z zakresu fizjoterapii uro-
ginekologicznej (terapia dna
miednicy).
R E K L A M A
30 maja 2018, nr 11 (264) << GazetaInformator.pl
Tego wszystkiego uczy W czerwcu ruszy kolejna
ZDROWA KOBIETA - profilak- edycja ZDROWEJ KOBIETY.
tyczno-lecznicze zajęcia w Aka- Przyjdź, posłuchaj, poćwicz
demii Fitness skierowane do Pań i pomóż swojemu ciału dzia-
w każdym wieku. łać najlepiej, jak potrafi. Zapi-
Pomocy szukamy, kiedy nasz sy w Akademii Fitness (nr tel.
problem jest nasilony i staje się 788 868 656).
coraz bardziej dokuczliwy. A wte-
dy bywa, że potrzebujemy już za-
awansowanego leczenia. A prze-
cież nasze ciało czasem przez
lata wysyła subtelne sygnały, że
coś nie jest w porządku. Biega-
my często do toalety, oddając
niewielkie ilości moczu, potrze-
ba wybudza nas w nocy, gubimy
mocz w czasie kaszlu/kichania/
śmiechu/podskoków/biegu al-
bo czujemy dyskomfort w cza-
sie jego oddawania. Towarzyszą Akademia Fitness
nam inne zaburzenia dna mied- 47-400 Racibórz
nicy: obniżenie narządów, zapar- ul. Ocicka 4
cia, bolesne miesiączki/owulacje tel. 788868656
i inne bóle okolicy miednicy (tak-
że podbrzusza, pachwin, dolnego 47-400 Racibórz
odcinka kręgosłupa). Nawet, jeśli
okazuje się, że wiele kobiet z na- ul. Zamkowa 4
szego otoczenia skarży się na po- tel. 502833558
dobne dolegliwości, nie oznacza
to, że są one normą. Po prostu www.akademia-fitness.eu
stanowią powszechny problem www.facebook.com/
– wg badań, co trzecia kobieta akademiafitness/
na świecie cierpi na którąś z form
nietrzymania moczu. Artykuł sponsorowany