BEZPŁATNA GAZETA TORUŃSKA | NR 111 | 8 CZERWCA 2018 | ISSN 4008-3456 | NAKŁAD 25 000 EGZ. Odkryj najnowszą ofertę s.

16
www.tylkotorun.pl

Pochodnie nocnego Rubinkowa Tęsknimy za domem

Noc z 29 na 30 maja będzie pamiętana długo. Za nimi 68,5 tys. km. Ada i Mikołaj są za półmet-
W jednym czasie zapaliło się pięć samochodów kiem podróży dookoła świata
Taki jest Tylko Toruń

Zaleski czy Lenz?

Zaleski, Lenz i Rasielewski - te trzy nazwiska będą liczyły się w walce o fotel prezydenta Torunia.
Z naszego sondażu wynika, że dojdzie do drugiej tury głosowania, bo na obecnego włodarza chce
głosować 47% wyborców z Torunia. Drugi jest poseł Platformy Obywatelskiej z wynikiem 19,9%.

Tylko Toruń . 8 czerwca 2018

 2 FELIETON
Linde w Europie
MARCIN CZYŻNIEWSKI
Przewodniczący Rady Miasta Torunia
Nagroda Literacka im. Samuela
Bogumiła Lindego, od 22 lat przy-
znawana przez Toruń i Getyn-
gę, stała się jednym z najbardziej
prestiżowych wyróżnień dla pisa-
rzy, poetów i dramaturgów. Duża
w tym zasługa znakomicie dobra-
O moralności
mec. ŁUKASZ PŁAZA
Kancelaria Płaza i Wspólnicy
Skandale są wpisane w życie
publiczne. Są częścią walki poli-
tycznej, budowania wizerunku,
ale również niszczenia wizerunku
innych. Bohaterowie skandali za-
zwyczaj nie są bez winy. W koń-
cu sami zachowują się sprzecznie
Następny numer 22 czerwca
Zarezerwuj swoją powierzchnię
reklamową już dziś!
PROMOCJA
• DZIEŃ DOBRY!
nych laureatów, wśród których jest
troje laureatów Nagrody Nobla
i laureatka Bookera. W tym roku
wręczono ją Navidowi Kermanie-
mu, jednemu z najbardziej wpły-
wowych intelektualistów w Niem-
czech, i Małgorzacie Szejnert,
z normami i wartościami, które są
uznawane przez nas wszystkich.
Tylko że niektórym wypada
mniej, a niektórym pewne rzeczy
uchodzą płazem. Kluczowe stają
się wartości, które ludzie propagu-
ją i twierdzą, że wyznają.
która reportaże pisze dłużej niż
ja żyję na świecie. Opublikowała
właśnie opowieść o obozie izola-
cyjnym, który Polacy stworzyli dla
Polaków podczas II wojny świato-
wej. Przerażająco aktualny obraz
polskiego piekła, które potrafimy
stworzyć sobie sami, bez niczyjej
pomocy i bez głębszego sensu.
Cała zresztą ceremonia wręcze-
nia nagrody przerodziła się w lek-
cję przeszłości, która pozwala nam
inaczej spojrzeć na teraźniejszość.
Trudno o lepszych nauczycieli.
Szejnert, która odkrywa długą
historię własnej, wielokulturowej
rodziny, Kermani, syn perskich
Gdy jest się piewcą tradycji, ży-
cia rodzinnego i kreuje się na obraz
strażnika moralności, to trudno
wyjaśnić zaangażowanie w ognisty
romans. I to z damą o dość odważ-
nym sposobie bycia. Podsypanego
szczyptą nepotyzmu. Tuszowane-
go za pomocą speców od PR.
W tym samym czasie inna
osoba o liberalnych poglądach
i otwartym umyśle, nawet gdy wda
się w romans, na wizerunku w za-
sadzie nie traci. W końcu swoją
dotychczasową postawą nie kre-
owała się na osobę bez skazy. Ta-
kie „potknięcia” wręcz nadają jej
ludzkiego rysu.
Tylko Toruń . 8 czerwca 2018
stopka redakcyjna
emigrantów, i laudatorzy: wycho- Redakcja „Tylko Toruń”
wany w NRD Joachim Gauck,
Toruń, ul. Skłodowskiej-Curie 41
były prezydent Niemiec, i Adam redakcja@tylkotorun.pl
Michnik, dwaj bohaterowie walki Wydawca
z totalitarnym reżimem w swoich Fundacja MEDIUM
krajach. Była też wielką obroną Redaktor naczelny
idei Europy, nie skarbca, z którego Radosław Rzeszotek
bierze się pieniądze i nie Wielkie- tel. 609 119 016
Sekretarz redakcji
go Regulatora, ale wspólnoty rozu-
miejących się i szanujących ludzi. Łukasz Piecyk (tel. 733 842 795)
Redaktor wydania
Współpraca miast partnerskich, Kinga Baranowska
osobiste przyjaźnie i kontakty są
Dział reportażu i publicystyki
znakomitym sposobem na jej bu- Robert Kamiński
dowę. Warto to wpisać w bilans Dział informacyjny
40-lecia współpracy Torunia z Ge- Michał Ciechowski, Piotr Gajdowski
tyngą. Kultura
Michał Ciechowski
Sport
Karol Żebrowski
I dotykamy w tym miejscu Zdjęcia
kluczowej kwestii, żeby prawica
wiedziała, co robi lewica. Czy też
Łukasz Piecyk
Korekta
Piotr Gajdowski
mówiąc wprost, chodzi o to, żeby
poglądy i wizerunek naprawdę REKLAMA
współgrał z rzeczywistym zacho- Justyna Tobolska
waniem. Bo tylko ludzie, którzy są (GSM 724 861 093),
Iwona Zuchniak
szczerzy sami ze sobą, wzbudzają
prawdziwą sympatię i żaden roz- (GSM 500 324 572),
Karol Przybylski
dmuchany „skandal” się ich nie
ima. (GSM 665 169 292),
Morał ostatnich historii jest Małgorzata Kramarz
taki, że ludzi kryształowych nie (GSM 607 908 607),
ma, a jeśli ktoś kreuje się na anio- Paweł Skraba
ła, to najpewniej skrywa coś pod (GSM 661 903 202),
anielską szatą Adrian Stelmaszyk
(GSM 535 405 385)
reklama@tylkotorun.pl
Skład
Studio Tylko Toruń
Druk
Drukarnia Polska Press Bydgoszcz
ISSN 4008-3456
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń.
***
Na podstawie art.25 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia
4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach
pokrewnych. Fundacja MEDIUM zastrzega, że
dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowa-
nych w “Tylko Toruń” jest zabronione bez zgody
wydawcy.
 4 MIASTO
Molo przy Kaszowniku
Dotąd niezagospodarowany teren sztucznego stawu przy pl. Chrapka stanie się
miejscem rekreacji
Michał Ciechowski
Molo, ścieżki rowerowe, nowa ro-
ślinność i ławeczki – tak wkrótce
wyglądać może nadbrzeże Ka-
szownika, sztucznego akwenu,
znajdującego się w ścisłym cen-
trum miasta. Dyskusje o zmia-
nach przy ulubionym miejscu
wędkarzy toczą się od lat. Toruń-
scy radni dali inwestycji zielone
światło. Ta ruszy, jeżeli magistrat
wygra konkurs i uzyska na te
zmiany dofinansowanie.
Staw, którego nazwa związa-
na jest z funkcjonowaniem przy
jego brzegu młynu kaszowego, jest
zbiornikiem sztucznie wykopanym
w XIII w. przez Krzyżaków. To dzię-
ki niemu zakon mógł w krótkim
REKLAMA
• CO SŁYCHAĆ W MIEŚCIE?
czasie napełniać swoje zamkowe
fosy. Dziś akwen zasilany jest przez
wody Strugi Toruńskiej. Przy pla-
nowanej modernizacji jej odcinek,
od ul. Batorego, również ma się
zmienić.
- Wstępny projekt zagospodaro-
wania terenu jest już gotowy, był on
również omawiany na spotkaniach
konsultacyjnych z mieszkańcami –
informuje Anna Kulbicka-Tondel,
rzeczniczka Urzędu Miasta Toru-
nia. - Wspólnie ustalono, że staw
powinna otaczać ścieżka rowerowa,
ma pojawić się nowa roślinność,
zamontowane będą siedziska oraz
wybudowane chodniki. Zaplano-
wano, by część terenu przeznaczyć
na cele sportowo-rekreacyjne.
W wizualizacji inwestycji, opu-
blikowanej na stronie Miejskiej
Pracowni Urbanistycznej, dostrzec
możemy m.in. drewnianą, oświe-
tlaną platformę, mogącą służyć do
opalania lub jako miniscena. W po-
bliżu zaprojektowano także miejsca
do siedzenia i stojaki dla rowerów.
Mieszkańcy, w rozmowach
z przedstawicielami Urzędu Miasta,
wielokrotnie podkreślali potrze-
by zmian. Zarośnięty staw według
nich nie był wizytówką miasta, nie
przyciągał turystów ani samych to-
runian.
- Kaszownik nie wygląda zbyt
estetycznie, a przecież znajduje się
w samym centrum – komentują
na portalach społecznościowych
Tylko Toruń . 8 czerwca 2018
torunianie. – Im więcej zadbanego
terenu, tym lepiej dla mieszkańców
miasta.
Wkrótce nadbrzeże może się
znacząco zmienić.
- Staw ma zostać oczyszczony,
a w jego południowej części zbu-
dowane zostanie niewielkie molo
– opisuje Anna Kulbicka-Tondel. –
Tam także powstanie kawiarnia.
Na rewitalizację czekać będzie
również Struga Toruńska. O ile jej
część przepływająca przez osiedle
Rubinkowo jest jego wizytówką,
tak dalsze koryto i najbliższe tereny
wymagają modernizacji.
Zagospodarowanie całego tere-
nu, według szacunkowych danych,
ma pochłonąć ok. 4 mln zł. Samo
sporządzenie dokumentacji projek-
towych kosztować będzie 100 tys.
zł.
Toruńscy radni dali inwestycji
zielone światło. Obecnie magistrat
złożył dokumenty, dzięki którym
stara się o dofinansowanie tych
działań.
- Jest szansa, by z unijnego Pro-
gramu Operacyjnego Infrastruk-
tura i Środowisko pokryć nawet
85 proc. kosztów – podsumowuje
rzeczniczka prezydenta miasta. -
Wyniki konkursu znane nam będą
pod koniec listopada.
Jeżeli zostanie on rozstrzygnięty
dla Torunia pomyślnie, dwuletni
okres modernizacyjny rozpocznie
się już w 2019 r.
Również przed laty, podczas
konsultacji społecznych „Zielony
Toruń – porozmawiajmy o tere-
nach zielonych” mieszkańcy zwra-
cali uwagę na zagospodarowanie
okolic Kaszownika. Poza moderni-
zacją nadbrzeża w proponowanych
rozwiązaniach widzieli zwiększoną
liczbę drzew, wyciszających ulicz-
ny hałas i zasłaniających widok
na osiedle bloków. Brakowało im
tu także ławek, ścieżki rowerowej,
a przede wszystkim oświetlenia, by
bezpiecznie móc korzystać z uro-
ków stawu także wieczorami.
Ruszy TRM
Toruński Rower Miejski ma no-
wego operatora. W przetargu
zwyciężyła firma Arkus&Romet
Group sp. z o.o. i WIM System
sp. z o.o., która nadzorowała sys-
tem w roku ubiegłym.
Na uruchomienie TRM miesz-
kańcy muszą jeszcze poczekać.
Podpisanie umowy z nowym ope-
ratorem będzie możliwe, gdy po-
zostali uczestnicy przetargu nie
odwołają się od wyboru do Kra-
jowej Izby Odwoławczej. W przy-
padku, gdy tak się nie stanie, mia-
sto zawrze umowę na zarządzanie
oraz kompleksową eksploatację
systemu. Wykonawca zaś zobo-
wiązany będzie do uruchomienia
systemu w ciągu 75 dni.
Uruchomienie Toruńskiego
Roweru Miejskiego nastąpić mia-
ło tradycyjnie na początku marca.
Wtedy też Miejski Zarząd Dróg
poinformował o rozstrzygnięciu
przetargu na korzyść warszawskiej
firmy BikeU sp. z o.o. Od decyzji
tej odwołała się firma z Rzeszowa,
czego skutkiem było unieważ-
nienie decyzji i ponowna ocena
złożonych ofert. W wyniku tych
działań wybrano konsorcjum, któ-
re systemem zarządzało również
w roku ubiegłym.
Konsorcjum Arkus&Romet
Group sp. z o.o. i WIM System sp.
z o.o. swoje usługi zaoferowała za
kwotę ponad 6 mln zł, plasując się
przed BikeU oraz Nextbike Polska
S.A.
W ramach systemu TRM
w mieście powstać ma 51 stacji,
w których znajdować się będzie
510 rowerów.
(MC)
 6 MIASTO
Kopernik zaprasza
Dom słynnego astronoma został zmodernizowany.
Jego ponowne otwarcie nastąpi 23 czerwca
Tak ma wyglądać jedna z sal po remoncie.
Po kilkumiesięcznym remoncie
do Domu Mikołaja Kopernika
znów zajrzeć będą mogli turyści.
Choć ostatnie prace przy ekspo-
zycjach jeszcze trwają, już ruszyła
sprzedaż biletów dla zwiedzają-
cych.
Jedna z największych atrak-
cji Torunia zamknięta została we
wrześniu. Prace remontowe odmie-
niły nie tylko wygląd wewnętrz-
ny obiektu, lecz wzbogaciły także
przygotowaną wystawę.
- Modernizacja przyniosła in-
teresujące odkrycia podczas prac
PROMOCJA
„Dziewiątka”
zaprasza
Język hiszpański, sala fitness, siłownia, a przede
wszystkim wysoki poziom nauczania. Słowem:
IX Liceum Ogólnokształcące im. Kazimierza
Jagiellończyka w Toruniu
Michał Ciechowski | fot. Łukasz Piecyk
Jest jedyne na Rubinkowie. Jako
jedno z nielicznych w Toruniu
tak prężnie wzbogaca swoją ofer-
tę dydaktyczną. IX Liceum Ogól-
nokształcące proces rekrutacyjny
kończy w poniedziałek, 18 czerw-
ca. Wybierając tę szkołę, będziecie
pewni, że traficie w „dziewiątkę”!
Licealiści naukę będą mogli roz-
począć na jednym z trzech profili
kształcenia: ogólnym z językiem
hiszpańskim, pedagogicznym oraz
dedykowanym zdrowiu i urodzie.
W trakcie 3 lat edukacji młodzież
będzie miała możliwość pozyska-
nia wiedzy i umiejętności praktycz-
nych z zakresu pierwszej pomocy,
a w zależności od profilu - wielu
certyfikatów i uprawnień zawodo-
wych, pozwalających na połączenie
dalszej nauki z wymarzoną pracą.
- Najstarszym utworzonym u nas
profilem jest kierunek pedagogicz-
ny – mówi dyrektor placówki Piotr
Drążkowski. – W trakcie 3-letniej
nauki nasi uczniowie biorą udział
m.in. w warsztatach psychologicz-
no-pedagogicznych oraz zajęciach
• CO SŁYCHAĆ W TORUNIU?
archeologicznych – mówi Michał
Kłosiński, kierownik Domu Miko-
łaja Kopernika. – W obrębie dział-
ki, na której znajduje się kamienica
nr 17, wykopanych zostało wiele
elementów późnośredniowiecznej
ceramiki oraz przyrządów metalo-
wych. Wśród nowych eksponatów
znajdzie się więc m.in. medycz-
ny nóż czy grzebień wykonany ze
zwierzęcych kości.
Zmiany są duże. Na zwiedza-
jących czekają zróżnicowane tra-
sy tematyczne, ekrany dotykowe,
kino 5D oraz liczne multimedia.
Jak podkreśla kierownik muzeum,
praktycznych w placówkach oświa-
towych. Tegoroczną nowością jest
możliwość zdobycia umiejętności
umożliwiających porozumiewanie
się w języku migowym.
Stawiając na praktykę, warto
bliżej zapoznać się z ofertą profilu
zdrowie i uroda. W pełni wykwali-
fikowana kadra nauczycieli kształci
uczniów pod kątem edukacji ko-
smetycznej i prozdrowotnej, w tym
z zajęć fitness.
- W tym roku do dyspozycji li-
cealistów oddaliśmy nowoczesną
salę fitness – tłumaczy Gabriela
Gustowska, nauczycielka IX LO.
– Poza aktywnością ruchową sta-
wiamy także na teorię. Nasi ucznio-
wie w trakcie procesu kształcenia
poznają zagadnienia z dziedziny
zdrowego odżywiania i stylu życia,
a także kosmetologii.
W ramach zajęć odbywają się
również praktyki w instytucjach
partnerskich IX LO, a możliwość
zdobycia kwalifikacji zawodowych
pozwala uczniom w przyszłości
pomyśleć o własnej profesji, jak wi-
zażysta czy instruktor fitness. Kie-
wszystko zostało dobrane tak, by
nie zaburzać atmosfery późnośre-
dniowiecznego domu. Pojawią się
również udogodnienia – zwiedza-
nie odbywać się będzie płynniej,
a dla osób niepełnosprawnych za-
montowana została zewnętrzna
winda.
- Obecnie trwają ostatnie prace
przygotowujące wystawy do otwar-
cia – dodaje Michał Kłosiński. –
Zwiedzającym zaoferujemy bardzo
skomplikowane pokazy, które do
dnia otwarcia musimy wysterować
w systemie zarządzania.
Oficjalne otwarcie Domu Miko-
łaja Kopernika odbędzie się w so-
botę 23 czerwca. Tego dnia wstęp
na wystawy będzie wolny. Dla gości
przygotowane zostaną liczne pre-
lekcje i spotkania. Dowiedzą się oni
m.in. o życiu codziennym w póź-
nośredniowiecznym Toruniu. Jed-
no z oprowadzeń nawiązywać zaś
będzie do modernizacji obiektu.
Wejściówki dla zwiedzających
dostępne są we wszystkich kasach
Muzeum Okręgowego w Toruniu
oraz na stronie bilety.muzeum.
torun.pl. Cena biletu normalnego
wynosi 17 zł, ulgowego 10 zł. Z racji
dużego zainteresowania wydarze-
niem obowiązywać będą limity: do
środka co 15 min wpuszczane będą
40-osobowe grupy.
Modernizacja Domu Mikoła-
ja Kopernika możliwa była dzięki
wsparciu finansowemu z progra-
mu „Toruńska Starówka – etap II”.
Całkowity koszt prac remontowych
wyniósł 14 mln zł.
(MC)
Uczniowie w ramach zajęć korzystać mogą m.in. z w pełni wyposażonej sali fitness.
runek zdrowie i uroda od lat cieszy
się dużą popularnością.
- Oferta „dziewiątki” w chwili,
gdy ja musiałam podjąć decyzję
o dalszej szkole, jako jedyna speł-
niała moje oczekiwania – podkre-
śla Karolina Szefler z klasy II profilu
zdrowie i uroda, stypendystka Pre-
zesa Rady Ministrów. – Wybrałam
kierunek, który pozwoli mi kształ-
cić się w kierunku zawodu psycho-
loga, a jednocześnie realizować pa-
sję, jaką jest kosmetologia.
Szkoła na Rubinkowie otwarta
jest także na absolwentów gimna-
zjów, którzy nie mają sprecyzowa-
nych planów na przyszłość. Dla
nich od lat tworzony jest profil
ogólny, któremu towarzyszy nauka
Tylko Toruń . 8 czerwca 2018
Coś tu śmierdzi
Mieszkańcy alarmują nas o smrodzie w pobliżu Strugi
Popularność „Bachy” z każdym
rokiem wzrasta. Na Rubinkowie
nad jej brzegiem spacerują miesz-
kańcy, szumowi zaś przy ruinach
zamku i w okolicach ul. Szerokiej
na toruńskiej Starówce przysłu-
chują się turyści. W ostatnim cza-
sie unoszący się przy jej korycie
fetor skutecznie ich odstraszał.
Tegoroczny maj był najcieplej-
szy od 130 lat. Wysokie temperatury
każdego roku skutkują obniżeniem
poziomu rzek i ich parowaniem.
Mieszkańcy Starego Miasta w ubie-
głym tygodniu poinformowali nas
o nieprzyjemnym zapachu uno-
szącym się na ul. Zamkowej, w po-
bliżu ruin. Jak się nieoficjalnie do-
wiedzieliśmy, do Strugi Toruńskiej
ktoś nielegalnie odprowadził ścieki.
Choć informacja ta nie została ofi-
cjalnie potwierdzona, w połowie
tygodnia pracownicy miejscy zor-
ganizowali poszukiwania źródła
brzydkiego zapachu.
- Próbujemy ustalić przyczy-
nę zanieczyszczeń, które trafiły do
Strugi Toruńskiej – informuje Józef
Czerwiński z Wydziału Środowiska
i Zieleni Urzędu Miasta Torunia. –
Obecnie sprawdzamy poszczególne
posesje położone przy ul. Strumy-
kowej. Drogą eliminacji będziemy
poszukiwać miejsca, w którym pro-
blem się zrodził.
języka hiszpańskiego.
- Zajęcia dostosowane są tak, by
pozwalały uczniom na odkrywanie
swoich predyspozycji zawodowych
– dodaje dyrektor szkoły. – Duży
nacisk kładziemy tu na praktyczną
naukę języków obcych: od podstaw
- język hiszpański (wraz z możli-
wością jego rozszerzenia), a także
język angielski.
Decydując się na naukę na pro-
filu ogólnym, licealiści mają okazję
wziąć udział w zajęciach z dorad-
cą zawodowym, w teoretycznym
kursie prawa jazdy, zakończonym
egzaminem wewnętrznym, a także,
podobnie jak uczniowie z pozo-
stałych profili, otrzymać certyfikat
ukończenia kursu pierwszej po-
W momencie, w którym po-
twierdzone zostaną dotąd nie-
oficjalne informacje o ściekach,
mieszkaniec będzie zobowiązany
do uporządkowania swojej gospo-
darki ściekowej, podłączając się do
systemu kanalizacji miejskiej.
Obecnie wody Strugi Toruńskiej
skierowane zostały kanałem ulgi
przez Dolinę Marzeń. Powodem tej
zmiany jest awaryjna naprawa ko-
ryta i prace w okolicy kościoła pw.
św. Szczepana. Działania te potrwa-
ją do końca czerwca.
Jak informuje Anna Kulbic-
ka-Tondel, rzeczniczka prasowa
Urzędu Miasta, aby zminimalizo-
wać wszelkie utrudnienia, płukany
jest kanał od ul. Strumykowej.
Wszelkie zanieczyszczenia, któ-
re pojawiają się w wodach miej-
skich cieków wodnych, wpływają
zarówno na mieszkańców, mają-
cych bezpośredni kontakt z wodą,
jak i na zwierzęta w nich żyjące.
Znajdujące się w nieczystościach
komunalnych lub przemysłowych
substancje nadają wodzie szkodliwe
właściwości i nieprzyjemny zapach,
a w tkankach żyjących tam ryb od-
kładają się toksyny. Nieoczyszczone
ścieki powodują skażenie wód po-
wierzchniowych oraz podziemnych
i wyłączenie ich z użytkowania go-
spodarczego, a także społecznego.
(MC)
mocy i kwalifikowanej pierwszej
pomocy.
Obecnie w szkole kształci się ok.
300 uczniów. Do dyspozycji części
z nich jest internat, znajdujący się
przy ul. Osikowej. Korzystne poło-
żenie placówki, doskonała komu-
nikacja z każdą dzielnicą Torunia,
wykwalifikowana kadra, dostęp do
siłowni, sali gier, dodatkowych za-
jęć czy szkolnego bufetu sprawiają,
że liceum konkuruje na wysokim
poziomie z pozostałymi szkołami
miejskimi.
Warto pamiętać, że na podję-
cie nauki w dobrym liceum szansę
mają tylko najlepsi. Myśląc o tym,
wybierz „dziewiątkę”! Rekrutacja
trwa do 18 czerwca.

Pochodnie nocnego
Rubinkowa
Noc z 29 na 30 maja będzie w Toruniu pamiętana długo.
W jednym czasie zapaliło się w mieście aż pięć samochodów
Robert Kamiński | fot. Łukasz Piecyk
Zarówno policja, jak i straż po-
żarna z powodu nasilenia zdarzeń
w jednym czasie raczej wykluczają
przypadek. I choć nie ma jeszcze
oficjalnych wyników śledztwa,
jako najprawdopodobniejszą
przyczynę pożarów podaje się
podpalenie.
Pierwsze dwa pojazdy zapali-
ły się przy ul. Niesiołowskiego 18
o godz. 0.20. Były to volkswagen,
który prawdopodobnie został pod-
palony, oraz stojące obok clio, które
zajęło się od płonącego volkswage-
na. Pół godziny później, o godz. 0.51
również przy ul. Niesiołowskiego,
ale pod numerem 8, zapaliły się dwa
inne auta: passat oraz skoda. Tym
razem oba zostały najprawdopo-
dobniej podpalone, zostały bowiem
zniszczone doszczętnie. W między-
czasie, o godz. 0.37, zapłonął pojazd
marki volkswagen przy ul. Mickie-
wicza. W tym jednak przypadku nie
można raczej mówić o podpaleniu.
Silnik pojazdu oraz kabina spłonę-
ły doszczętnie prawdopodobnie na
skutek zwarcia instalacji elektrycz-
nej. Dlatego właściciel wozu nie
zwrócił się do policji o wszczęcie
postępowania na rzecz wyjaśnienia
ewentualnego podpalenia.
- Nie łączymy zdarzeń z Ru-
binkowa z tym z ul. Mickiewicza
– mówi mł. asp. Wojciech Chro-
stowski z Komendy Miejskiej Poli-
cji w Toruniu. – To ostatnie wyglą-
da bowiem na wypadek. Jednakże
w przypadku zajść z ul. Niesiołow-
skiego trudno nie dostrzec między
nimi związku. Stąd czynności wy-
jaśniające zniszczenie wszystkich
czterech pojazdów prowadzone są
w ramach jednego postępowania.
Podobnego zdania są strażacy,
którzy uczestniczyli w gaszeniu po-
jazdów na miejscu zdarzenia.
- Biorąc pod uwagę okoliczności
oraz fakt, że do zajść doszło w tym
CO SŁYCHAĆ W TORUNIU? •
samym czasie, wydaje się racjonal-
ne wysunięcie przypuszczenia, że
było to podpalenie – mówi Andrzej
Seroczyński, rzecznik Komendy
Miejskiej Państwowej Straży Pożar-
nej w Toruniu. – Oczywiście cał-
kowitą pewność uzyskamy dopiero
po zakończeniu dochodzenia, które
obecnie prowadzi policja, ale wie-
loletnie doświadczenie w zawodzie
oraz wizja lokalna na miejscu zda-
rzenia podpowiadają, że przypusz-
czalnym powodem było właśnie
podpalenie.
Zajścia tego typu zdarzają się
najczęściej nocą. To wtedy, pod
osłoną ciemności, która oczywiście
sprzyja sprawcom, dochodzi do po-
dobnych aktów wandalizmu. Zwy-
kle nie są to groźne dla mieszkań-
ców wydarzenia, o ile nie znajdują
się oni akurat w pobliżu.
- W całej mojej karierze zano-
towałem chyba tylko jeden przypa-
dek, kiedy to na skutek podpalenia
Tylko Toruń . 8 czerwca 2018
Wrak pojazdu, który spłonął przy ul. Niesiołowskiego.
doszło do wybuchu zbiornika z pali-
wem – dodaje Andrzej Seroczyński.
– Spektakularne eksplozje zdarzają
się tylko na filmach. Wbrew obie-
gowym opiniom również pojazdy
napędzane gazem nie tak łatwo
poddają się wybuchom, ponieważ
w momencie zapalenia gaz zostaje
automatycznie odcięty.
Jeśli rzeczywiście zostanie udo-
wodnione, że było to podpalenie,
i jeśli uda się policji wykryć win-
nych, jakich kar mogą się spodzie-
wać?
- Sprawca lub sprawcy, o ile zo-
staną ujęci, odpowiadać będą z art.
MIASTO 7
288 Kodeksu Karnego – dodaje
Wojciech Chrostowski. – Za znisz-
czenie mienia grozi im od 3 miesię-
cy do 5 lat pozbawienia wolności.
Przestępczość pożarowa w na-
szym mieście jest nieczęstym go-
ściem. Na szczęście. Tym razem,
również na szczęście, nikomu nic
się nie stało. Żaden ze świadków,
którzy obecnie składają zeznania,
nie odniósł obrażeń. Wyjaśnienie
wszystkich okoliczności wymie-
nionych zajść, analiza materiału
dowodowego, m.in. w postaci na-
grań z monitoringu, potrwają kilka
tygodni.
REKLAMA
 8 TEMAT NUMERU
Piąty raz Zaleski? To nie takie pewne
Urzędujący od 2002 r. prezydent Michał Zaleski nie ma już takiego poparcia jak wcześniej. Czy na jesieni będzie wyborcza niespodzianka?
Wybory samorządowe odbędą się
jesienią, ale pierwsi kandydaci na
prezydenta Torunia już zgłasza-
ją swoje pomysły. Ciągle nie wia-
domo, czy weźmie w nich udział
Michał Zaleski. Walka o pią-
tą kadencję może jednak
nie być dla niego prosta.
Sondaż, który publikuje-
my, pokazuje, że pozycja
urzędującego prezydenta
nie jest już tak silna jak
cztery lata temu, gdy zdo-
był ponad 70 proc. głosów.
Dziś Michał Zaleski
może liczyć na 47
proc. poparcia,
co oznacza,
że bój o fotel
prezydenta
rozstrzygnie
się w drugiej
turze.
Według sondażu przeprowa-
dzonego na próbie 800 mieszkań-
ców miasta przez Pracownię Badań
Społecznych i Marketingowych chęć
głosowania na Michała Zaleskiego
deklaruje nieco mniej niż połowa
wyborców – obecny prezydent cieszy
się poparciem 47 proc. wśród dekla-
rujących udział w wyborach. To spa-
dek w porównaniu z analogicznym
okresem w ubiegłym roku o ponad
12 punktów procentowych. Najpo-
ważniejszym konkurentem wśród
oficjalnych kandydatów jest Tomasz
Lenz z Platformy Obywatelskiej –
chce na niego głosować 19,9 proc.
badanych. Trzecie miejsce zajmuje
PROMOCJA
• CZY CZEKA NAS DRUGA TURA W WYBORACH SAMORZĄDOWYCH?
Piotr Gajdowski | fot. Łukasz Piecyk
wiceprezydent Zbigniew Rasielew- przeprowadzane obecnie sondaże sondaż odzwierciedla rzeczywiste - Zdecydowałam, że nie będę star-
ski, kandydat zgłoszony przez Prawo czy badania – twierdzi poseł Tomasz preferencje wyborców, skoro wciąż tować w tych wyborach. Nie ma jesz-
i Sprawiedliwość – może on liczyć na Lenz. - Te miesiące przed nami, któ- nie znamy nazwisk wszystkich kan- cze wszystkich kandydatów, więc nie
12,3 proc. poparcia. re będą służyły rozmowie z miesz- dydatów. Trzeba poczekać, aż wy- wiem, kogo mam poprzeć – mówi.
Największą zagadką pozostaje kańcami, spotkaniom, prezentacji klaruje się termin Joanna Scheuring-Wielgus
udział w wyborach Michała programów wyborczych, na pewno wyborów i ofi- w 2014 r. była kandydatką Czasu
Zaleskiego, który odmówił wpłyną na ostateczne wyniki. Dzisiaj Mieszkańców,
komentarza do wyni- dostajemy tylko ogólny ob- który dziś nie
ków nasze- raz sytuacji może liczyć na
g o – którzy duże poparcie.
politycy Według son-
są popu- dażu kandydat
larni, ja- na prezydenta
kie mają z tego ugrupo-
wstępne wania zdobę-
poparcie. dzie najwyżej
Praktyka 1,7 proc. gło-
jednak sów. Sam Czas
pokazuje, Mieszkańców
że kan- cieszy się po-
dydaci, parciem 3,6
którzy proc. badanych
początko- deklarujących
wo mają udział w wy-
niskie po- cjalna lista borach (dla porównania: największą
parcie, są kandydatów. przewagę ma PO z 32,9 proc. głosów,
w stanie Spodziewam PiS cieszy się poparciem 22,9 proc.,
uzyskać się, że kampa- prezydencki Czas Gospodarzy – 20
osta- nia ruszy na dobre we proc.). Co ciekawe, nie tylko wy-
son- tecznie wrześniu, po sezonie urlopo- borcy Czasu Gospodarzy, ale także
dażu ani bardzo wym. Mamy więc sporo czasu. głosujący na PO (22,6 proc. spośród
nie chciał za- wysoki wynik. Rzeczywiście nowi kandydaci nich) i PiS (19%) deklarują popar-
deklarować, czy bę- Udowodnił to mogą w wyborach nieźle namieszać. cie dla Michała Zaleskiego. Z kolei
dzie starał się o reelekcję. Również przebieg wielu W 2014 r. sensacją był udział Joanny co piąta osoba, która zadeklarowała
pozostali kandydaci niechętnie od- wyborów w ostat- Scheuring-Wielgus. Zdobyła wów- głosowanie na urzędującego prezy-
słaniają swoje karty, nie zdradzając nim czasie. czas ponad 17 proc. głosów, zajmując denta, nie wie jeszcze, na jakie ugru-
programów i haseł wyborczych. Podobnie uważa Zbigniew Rasie- drugie miejsce. Obecnie jest posłan- powanie zagłosuje.
- Do wyborów samorządowych lewski. ką niezależną i nie planuje ubiegać Lider Czasu Mieszkańców radny
mamy około pięciu miesięcy. To jest - Kampanii wyborczej oficjalnie się o fotel prezydenta Torunia, choć Maciej Cichowicz deklaruje, że jego
bardzo dużo czasu. Ostateczne wyni- nie ma. Jesteśmy w sytuacji, gdy nie nasz sondaż pokazuje, że mogłaby klub nie chce być wieczną opozycją.
ki mogą więc być zupełnie inne niż wiemy nic. Trudno ocenić, na ile ten znów uzyskać niezły wynik. - Chcemy mieć realny wpływ na
Materiał sfinansowany ze środków Stowarzyszenia Czas Gospodarzy

(ciąg dalszy ze str. 8)
władzę. Jesienne wybory mogą być
zaskoczeniem. Przypomnę, że w 2014
r. nikt nie słyszał o Czasie Mieszkań-
ców, a wprowadziliśmy czterech rad-
nych (dziś jest ich trzech, przyp. red.)
do Rady Miasta, nasza kandydatka
na prezydenta uzyskała świetny wy-
nik. Jest zapotrzebowanie na ludzi,
którzy z otwartą głową podchodzą
do problemów torunian.
Cichowicz nie chce mówić nic
o konkretach wyborczych, bo jego
ugrupowanie ciągle prowadzi roz-
mowy koalicyjne.
- Niewykluczone, że wystartuje-
my w szerszym komitecie. Na pew-
no wystawimy swojego kandydata
lub kandydatkę na prezydenta. Coś
więcej będziemy mogli powiedzieć
w przyszłym miesiącu - zapowiada.
Wejście w koalicję może być dla
niektórych ryzykownym pomysłem
– nasz sondaż wyraźnie pokazuje, że
poparcie dla poszczególnych komi-
tetów się nie sumuje i szersze koali-
cje mogą liczyć na mniej głosów niż
ugrupowania startujące samodziel-
nie.
- Wyborcy chcą, żeby ugrupowa-
nia były wyraziste i jednoznaczne,
stąd mniejsze poparcie dla koalicji,
które usiłują połączyć ogień z wodą –
komentuje Maciej Cichowicz. - Czas
Mieszkańców na pewno nie wejdzie
w porozumienie z kimkolwiek tylko
dla kilku dodatkowych procentów.
Wszyscy kandydaci zgodnie
twierdzą, że czas kampanii powinien
być nie tyle walką o władzę, co okazją
do konfrontacji różnych wizji przy-
szłości Torunia.
- Okres kampanii będzie przede
wszystkim sprzyjał debacie o przy-
szłości Torunia i to jest wartość sama
w sobie. Spodziewam się jednak, że
niektórzy kandydaci powstrzymają
się przed prezentacją swojego pro-
gramu, planów na Toruń, przed okre-
sem wakacyjnym – mówi Tomasz
Lenz. - W tym czasie część wybor-
ców nie jest zainteresowana polityką,
CZY CZEKA NAS DRUGA TURA W WYBORACH SAMORZĄDOWYCH? •
wyjeżdża na urlop. Są jednak i tacy,
którzy oczekują poważnej rozmowy
już teraz. Dlatego warto wyciągnąć
wnioski z tego, który z kandydatów
jest aktywny, zabiega o głosy, spotyka
się z mieszkańcami – a który nie.
Powściągliwy jest także obecny
wiceprezydent Torunia.
- Nie chciałbym w tym momen-
cie zbyt wiele mówić o pomysłach
na kampanię, bo mógłbym popełnić
falstart – dodaje Zbigniew Rasielew-
ski. - Pracujemy oczywiście inten-
sywnie w zespołach programowych,
uwzględniając to co przez osiem
ostatnich lat udało nam się wspólnie
wypracować. Jako Prawo i Sprawie-
dliwość jesteśmy w regionie zauwa-
żalni, od co najmniej dwóch kaden-
cji realizujemy konsekwentnie nasze
założenia programowe w ramach
koalicji.
Czas Mieszkańców przygotowuje
się do wyborów samorządowych od
dawna.
- Tak naprawdę od pierwsze-
go dnia po poprzednich wyborach.
Rolę opozycji wypełniamy dobrze,
co udowodniliśmy swoją aktywno-
ścią i brakiem zgody na wiele rzeczy,
które dzieją się w mieście, a których
nikt inny nie chce zauważyć. Jakość
działań prezydenta i jego urzędni-
ków rośnie znacząco, ponieważ mu-
szą liczyć się z presją z naszej strony
– mówi Maciej Cichowicz. - Czas
Mieszkańców stworzył program,
który w części jest realizowany przez
prezydenta i wspierające go siły po-
lityczne. Wiele ich działań jednak
szkodzi miastu.
Milczenie Michała Zaleskiego ko-
mentuje jego najpoważniejszy kontr-
kandydat Tomasz Lenz.
- Dla mnie jest oczywiste, że pre-
zydent będzie ubiegał się o kolejną
kadencję. Obserwując jego obecną
aktywność, jestem przekonany, że on
już prowadzi kampanię wyborczą,
choć tak tego nie nazywa.
Materiał sfinansowany ze środków Stowarzyszenia Czas Gospodarzy
Bieg będzie długi i wyczerpujący
Piotr Gajdowski rozmawia z prof. Romanem Bäckerem z Wydziału Politologii i
Studiów Międzynarodowych UMK
Kampanii przed wyborami samorzą-
dowymi jeszcze nie ma, a pierwsze
sondaże już się pojawiają. Czy warto
przywiązywać się do ich wyników?
Sondaże wyborcze są potrzebne,
bez nich życie polityczne byłoby na
o wiele gorszym poziomie. Trzeba
jednak umieć je czytać. Każdy son-
daż, nawet najrzetelniej przepro-
wadzany, jest obciążony pewnym
ryzykiem błędu, zwykle na pozio-
mie 1-3 proc. Sondaż zawsze jest
bowiem jedynie odzwierciedleniem,
i to z grubsza, stanu rzeczy w danej
chwili. Dopiero porównywanie wie-
lu sondaży daje możliwość pojęcia
mniej więcej, jaka jest świadomość
ludzi, jak się zmienia i co jeszcze
można zrobić z punktu widzenia
polityków. Rzeczywiście kampania
wyborcza pod względem prawnym
jeszcze się nie zaczęła. Jednak polito-
lodzy mawiają, że kampania zaczyna
się wtedy, gdy kończą się poprzed-
nie wybory. Powiedzmy, że ruszyła,
gdy pojawiły się pierwsze nazwiska
kandydatów na wybieralne stanowi-
ska w samorządzie terytorialnym –
prezydentów, wójtów, burmistrzów.
Właściwa, gorąca część zacznie się
kilka tygodni przed wyborami. Do-
piero wtedy mieszkańcy zazwyczaj
podejmują decyzje. Czasem te decy-
zje są podejmowane w ostatnich kil-
kudziesięciu godzinach przed wrzu-
ceniem kartki do urny! To, co dzisiaj
wiemy z sondaży, jest tylko pozycją
kandydatów tuż po wyjściu z bloków
startowych – a to bieg niesłychanie
długi, ciężki i wyczerpujący.
Czy urzędujący prezydent zostawił
przeciwników daleko w tyle, choć
nawet nie ogłosił, że startuje?
Jest taka generalna zależność, że
ten, kto już jest na danym stanowi-
TEMAT NUMERU
sku, ma większe szanse na ponowny
wybór. Dzieje się tak z prostego po-
wodu – nie tylko ma większe kom-
petencje i większą wiedzę, ale też jest
wizerunkowo utożsamiany z danym
stanowiskiem. Od tej reguły są jed-
nak wyjątki. Bronisław Komorow-
ski przegrał z człowiekiem o dużo
mniejszym doświadczeniu politycz-
nym i nieposiadającym zbyt dużego
pojęcia, na czym polega wykonywa-
nie funkcji prezydenta państwa. To
pokazuje, że rozmaite niespodzianki
są możliwe. Polska to nie Rosja – to
kraj jeszcze jako tako demokratycz-
ny, w którym gra w ramach kampa-
nii wyborczej toczy się aż do ogło-
szenia ciszy wyborczej i czasami do
końca nie wiadomo, kto wygra.
Podał pan przykład ze sceny ogólno-
polskiej. Czy w wyborach lokalnych
decydują te same czynniki?
W gminach wiejskich i małomia-
steczkowych głosuje się na konkret-
ne, znane wyborcom osoby – widać
to szczególnie w gminach do 20
tys. mieszkańców. W miastach po-
wyżej 100 tys. mieszkańców mamy
do czynienia z połączeniem dwóch
czynników – rozpoznawalności per-
sonalnej i sympatii politycznych. Na
poziomie kraju decydują sympatie
9
polityczne, w małych gminach sym-
patie osobiste, a w większych mia-
stach obydwie się mieszają.
Niektóre ugrupowania stawiają na
kandydatów, którzy tę rozpoznawal-
ność zapewnili sobie poza lokalnym
podwórkiem, inne na tych z do-
świadczeniem samorządowym.
Nie jestem w stanie zawyrokować,
jaki jest poziom proporcji sympatii
politycznych i znajomości personal-
nych w miastach takich jak Toruń,
tu potrzeba porządniejszych badań.
Można się natomiast spodziewać
rozmaitych niespodzianek. Pierwsze
takie sygnały już mamy – choćby po-
mysł budowy trzeciego mostu w To-
runiu zgłoszony przez posłankę PiS.
Ta inicjatywa nie musi mieć przeło-
żenia na wynik kandydata PiS, ale
jest to ewidentnie element kampanii
wyborczej.
Ciągle nie wiemy, czy Michał Zaleski
będzie ubiegał się o piątą kadencję.
Dlaczego zwleka?
Zapytam retorycznie: jak skuteczniej
tworzyć wizerunek kompetentnego
prezydenta – podejmując inicjaty-
wy jako urzędujący prezydent czy
jako kandydat na prezydenta? Znów
odwołam się do Rosji. Tam sytuacja
jest prosta: tworzy się wizerunek go-
spodarza, a inni niech się „bezpro-
duktywnie” kłócą. Tak robili przed
wyborami i Putin, i Łukaszenko.
W krajach demokratycznych mamy
do czynienia z nieco innym mecha-
nizmem – niechęcią do wchodzenia
w bieżącą kampanię wyborczą wo-
bec konieczności ustosunkowania
się personalnego do kontrkandy-
datów. O wiele lepiej funkcjono-
wać w świadomości wyborców jako
sprawny prezydent, a nie kandydat.
REKLAMA
 10 LUDZIE • CO SŁYCHAĆ NA TRASIE ROKU WŁÓCZYKIJA?

W ciągu prawie 200 dni odwie-
dzili kilkanaście krajów na 4 kon-
tynentach. Podróżują drogą po-
wietrzną, lądową i wodną, mając
ze sobą dwa plecaki o wadze 25
kg każdy. Odwiedzając najpięk-
niejsze miejsca na ziemi, spełnia-
ją swoje marzenie. Wśród wielu
życzliwych im ludzi spotykają
tych, którzy, podobnie jak oni,
w świat wyruszyli z Torunia.
- Wrócimy do was za 6 miesię-
cy – piszą z Australii Ada i Miko-
łaj. – Jesteśmy już za półmetkiem
i każdego dnia zbliżamy się do po-
wrotu do domu, za którym tęskni-
my. Chcemy jednak jeszcze wiele
zobaczyć. Tak długa wyprawa wią-
że się z ciągłym planowaniem, więc
wbrew pozorom nie wyjechaliśmy
na niekończące się wakacje.
Na bieżąco poszukują noclegów,
biletów i miejsc, które nie tylko chcą
zobaczyć, ale dzięki tworzonym re-
portażom i fotografiom pokazać je
innym. W odległych krajach nieła-
two jest mierzyć się z prozą życia –
poszukiwaniem miejsc, by coś zjeść
czy zrobić pranie.
Przed tygodniem torunianie
zwiedzali się w Kambodżę, będącą
PROMOCJA
Tęsknimy za domem
Za nimi 68,5 tys. km. Ada i Mikołaj są za półmetkiem podróży dookoła świata
Robert Kamiński | fot. archiwum prywatne
Wyprawę pary z Torunia śledzić można na stronie rokwloczykija.pl
oraz na portalach społecznościowych.
jedenastym krajem na mapie ich
podróży. Obecnie są w Australii.
Jest to czwarty, po Azji i obu Ame-
rykach, kontynent, który odwiedzi-
li. Nocują u Polaków lub ich naj-
bliższych. W krajach, w których nie
ma tropikalnych upałów, śpią zaś
pod namiotem.
- Przyjmowani jesteśmy jak ro-
dzina – dodaje Mikołaj. – Miesz-
kańcy zawsze służą radą i pomocą.
Część z nich to nasi znajomi lub
znajomi znajomych. Wiele spotkań
to czysty przypadek. Na pocho-
dzącą z Torunia mieszkankę Bo-
liwii trafiliśmy dzięki innej parze
z naszego miasta, którą spotkali-
śmy przypadkiem na ulicy w Chile.
Z Filipem z San Francisco spotka-
liśmy się dzięki Facebookowi. Tra-
fiamy na bardzo wielu cudownych
Polaków, którzy zupełnie bezintere-
sownie chcą nam pomóc. Są zain-
teresowani naszą historią, chcą nas
poznać i porozmawiać. Z wieloma
osobami nawiązaliśmy kontakt
m.in. przez stowarzyszenia polonij-
ne, do których piszemy w sprawie
wywiadów, a także przez ambasadę.
W trakcie półrocznej podróży
Ada i Mikołaj starają się poznawać
nowe smaki i lokalne specjały, ży-
wiąc się m.in. w „garkuchniach”,
czyli rodzinnych barach. Od święta
zaglądają do restauracji, by przypo-
mnieć sobie europejskie smaki.
Jako Polacy często stają się
obiektem zainteresowania lokal-
nych społeczności.
- U Mikołaja najbardziej in-
tryguje ich coraz dłuższa broda,
u mnie wypłowiałe przez słońce
włosy – tłumaczy Ada. – W więk-
szości krajów, które odwiedzamy,
nasza uroda wydaje się egzotyczna.
Jak podkreślają, jeszcze za wcze-
śnie, by mówić o miejscach, które
ich urzekły. Wrócą z pewnością
na wybrzeże Morza Karaibskiego,
pustkowie Patagonii czy do Luang
Prabang w Laosie.
- W trakcie półrocznej wyprawy
nie spotkały nas żadne niebezpiecz-
ne sytuacje – dodają. – Bardzo się
pilnujemy i unikamy potencjalnych
zagrożeń. Nie ustrzegło nas to jed-
nak przed atakiem dzikiego ostro-
nosa przy wodospadzie Iguasu.
Zwierzak, wyglądający jak słodki
pluszak, na widok jednorazowej
reklamówki z wodą oczyma wy-
obraźni zobaczył jedzenie, stanął
na tylnych łapach, pokazał pazury
i zaczął nas gonić. Do dziś nie wie-
my, czy nie jesteśmy gwiazdami
YouTube’a.
W niewielkiej miejscowości
w Chile pod swój dach zaprosił ich
Chilijczyk, który sam nie mając
wiele, poczęstował ich kawą, bułką,
zagrał na akordeonie i przenoco-
wał. Jak podkreślają zgodnie Ada
i Mikołaj, żyją chwilą, planując tyl-
ko kilka kolejnych dni.
- Wyruszając Torunia, wiedzie-
liśmy tylko, że chcemy objechać
świat dookoła i zacząć od Brazylii
– podsumowuje Ada. – Teraz stwo-
rzyliśmy plan na najbliższy miesiąc.
A co będzie dalej? Zobaczymy. Nie
gonimy czasu, cieszymy się każdym
odwiedzonym miejscem.

Tylko Toruń . 8 czerwca 2018

KTO MA NAJPIĘKNIEJSZY OGRÓD W GRODZIE KOPERNIKA? • TORUŃ OGRODEM 11

REKLAMA

Tylko Toruń . 8 czerwca 2018

 12 SPORT
Demony z przeszłości
Za nami pierwsza połowa rundy zasadniczej PGE
Ekstraligi
Karol Żebrowski | fot. Łukasz Piecyk
Toruńscy kibice mają nadzieję, że w tym roku będą mieli jeszcze
powody do zadowolenia z postawy swoich ulubieńców.
Siódme miejsce w tabeli i tylko
dwa zwycięstwa, oba odniesione
na Motoarenie. Za ironię można
uznać słowa, że aktualny rezul-
tat Get Well nie powala na kola-
na. W klubie panują minorowe
nastroje, chociaż jak przekonuje
pani prezes – wiara ciągle jest.
Plany były zupełnie inne. Toruń-
ski zespół wzmocniony takimi na-
zwiskami jak Niels Kristian Iversen,
Rune Holta, a przede wszystkim
aktualny mistrz świata Jason Doy-
Postaci toruńskiego sportu o mundialu w Rosji
Marcin Drogorób
dyrektor Departamentu Sportu i Turystyki
w Urzędzie Marszałkowskim
O wszystkim zadecyduje pierw-
szy mecz. Jeżeli przegramy z Sene-
galem, w kolejnym spotkaniu czeka
nas starcie z faworytem grupy, ja-
kim bez wątpienia jest reprezenta-
cja Kolumbii i może się okazać, że
z Japonią zagramy o przysłowiową
pietruszkę. Mam trochę pesymi-
styczne przeczucia, ale oczywiście
będę trzymał kciuki za naszą kadrę.
Ważne będzie zgranie całej drużyny.
Nie możemy liczyć wyłącznie na
Roberta Lewandowskiego, co po-
kazały ostatnie Mistrzostwa Europy.
Drużyna Adama Nawałki musi być
nieustępliwa i konsekwentna, bo
na takim wydarzeniu, jakim są Mi-
strzostwa Świata, nie ma czasu na
błędy. Tylko w taki sposób mamy
szansę pokonać naszych rywali,
a w konsekwencji awansować do
dalszej fazy turnieju, gdzie możemy
trafić na takie potęgi jak Belgia czy
Anglia.
• WIADOMOŚCI ZE SPORTOWYCH AREN
le miał bić się o czołowe miejsca
w tabeli PGE Ekstraligi. Rzeczywi-
stość okazała się brutalna. Get Well
Toruń bliżej jest pozycji spadkowej
niż uprawniającej do walki o meda-
le. Przypomina się sytuacja sprzed
roku, kiedy torunianie zapewnili
sobie utrzymanie dopiero po me-
czach barażowych.
- Powtórki takiego scenariusza
nie bierzemy pod uwagę. Wierzymy,
że teraz będzie tylko lepiej – mówi
Ilona Termińska, prezes Klubu
Sportowego Toruń. – Oczywiście,
Łukasz Wiśniewski
koszykarz Polskiego Cukru Toruń
Prawdę mówiąc, mecze repre-
zentacji Polski w piłkę nożną śledzę
tylko przy okazji spotkań ze znajo-
mymi. Wiem jednak, że zbliżają się
Mistrzostwa Świata i że pierwszym
rywalem biało-czerwonych jest Se-
negal, gdyż ostatnio ten temat był
często poruszany w naszej szatni
z powodu Cheikha Mbodja, który
pochodzi z tego kraju. Cheikh uwa-
ża, że jego reprezentacja jest zdecy-
dowanie lepsza fizycznie i do tego
posiada w swoim składzie Sadio
Mane, dlatego zwycięży z Polską, my
kontrargumentowaliśmy, powołując
się oczywiście na Roberta Lewan-
dowskiego i innych reprezentantów,
którzy również grają w silnych klu-
bach europejskich i na pewno będą
dobrze przygotowani do walki. Wy-
daje mi się, że to będzie kluczowe
spotkanie o wyjście z grupy, a to już
będzie można uznać za sukces.
obecnie nie mamy powodów do
zadowolenia. Moim zdaniem wy-
nika to z problemów sprzętowych
zawodników, a nie ich umiejętno-
ści. Zawsze staramy się im pomóc
w każdej kwestii, lecz nie na wszyst-
ko, co dzieje się podczas spotkań,
mamy wpływ. Trochę też w niektó-
rych sytuacjach brakuje nam naj-
zwyczajniej w świecie szczęścia.
Wśród wielu kibiców i eksper-
tów kontrowersje wzbudza zarzą-
dzanie drużyną przez menadżera
Jacka Frątczaka. Dodatkowy atut,
który miał wynikać z obecności
w składzie pod numerami „8” i „16”
Jacka Holdera, stał się kością nie-
zgody.
- Mamy pełne zaufanie do de-
cyzji naszego menadżera – twier-
dzi prezes KS Toruń. – Wszystkie
wybory nie są wykonywane impul-
sywnie, lecz są długo analizowane.
Uważam, że Jacek Frątczak podej-
muje dobre decyzje.
Choć obecna sytuacja Get Well
nie jest zbyt dobra, „Anioły” już
w najbliższą niedzielę będą mia-
ły szansę ją poprawić. Toruńska
drużyna podejmie na Motoarenie
forBET Włókniarz Częstochowę.
Obie drużyny rywalizowały ze sobą
27 maja w województwie śląskim
i górą byli gospodarze, którzy zwy-
ciężyli 49:41.
- To będzie kluczowe spotkanie,
jeżeli chcemy jeszcze powalczyć
o rundę play-off – uważa Ilona Ter-
mińska. – Wszyscy w klubie przy-
gotowują się do niego w sposób
szczególny. Mam nadzieję, że uda
nam się nie tylko zwyciężyć, ale
zgarnąć również punkt bonusowy.
Początek rywalizacji na stadio-
nie przy ul. Pera Jonssona 7 o godz.
19.
Mariola Soczyńska
dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu
Miasta Torunia
Jestem przekonana, że pomimo
trudnych rywali wyjdziemy z grupy.
Senegal, Kolumbia i Japonia – każda
z tych reprezentacji prezentuje inny
styl gry, ale nasi kadrowicze już nie
raz pokazywali, że dzięki swojej wa-
leczności mogą napsuć krwi nawet
najlepszym. Myślę, że nasz zespół na
czele z kapitanem Robertem Lewan-
dowskim może dojść do ćwierćfinału
rozgrywek. Na walkę o samo tro-
feum teoretycznie mamy małe szan-
se, lecz sport wiele razy udowadniał,
że jest nieprzewidywalny, więc nie
można wykluczyć i tak optymistycz-
nego scenariusza. Korzystając z oka-
zji, chciałabym zaprosić wszystkich
mieszkańców Torunia oraz gości
przebywających w naszym mieście
w czasie Mistrzostw Świata do stre-
fy kibica, która będzie działała od 14
czerwca na parkingu administracyj-
no-hotelowym Areny Toruń.
Tylko Toruń . 8 czerwca 2018
Najważniejszy mecz
W sobotę Elana Toruń ma szanse zapewnić sobie
awans
Na dwie kolejki przed końcem
rozgrywek żółto-niebiescy zajmu-
ją fotel lidera tabeli z czteropunk-
tową przewagą nad drugim Świ-
tem Skolwin. Jeżeli jutro uda im
się na własnym stadionie zwycię-
żyć z KP Starogardem Gdańskim,
marzenia o drugiej lidze staną się
rzeczywistością.
Przed startem sezonu 2017/2018
w toruńskim klubie doszło do licz-
nych zmian kadrowych. Do dru-
żyny z grodu Kopernika dołączyli
zawodnicy, którzy w przeszłości
występowali na różnych pozio-
mach lig centralnych, z Ekstrakla-
są włącznie. Wszystko po to, aby
zrealizować najważniejszy cel –
wygrać rozgrywki i awansować do
długo wyczekiwanej drugiej ligi.
Ambitne plany trzeba było jed-
nak potwierdzić na boisku, co dru-
żyna trenera Rafała Góraka skrzęt-
nie robiła od pierwszej kolejki.
Oczywiście, nie obyło się bez trud-
niejszych momentów, ale to Ela-
na kończyła rok kalendarzowy na
pierwszym miejscu w tabeli. Z po-
czątkiem rundy rewanżowej toruń-
ski zespół skomplikował nieco swo-
ją sytuację, przegrywając z dwoma
bezpośrednimi rywalami w walce
o awans, czyli Świtem Skolwin
i Bałtykiem Gdynia, ale późniejsza
dyspozycja graczy Elany była rewe-
lacyjna. Torunianie stracili jeszcze
Łukasz Żebrowski
trener FC Toruń
Tuż po losowaniu grup Mi-
strzostw Świata w naszym kraju było
dużo entuzjazmu. Padało wiele opinii,
że to dobre zestawienie dla nas. Z bie-
giem czasu trochę to się zmieniło.
Mamy na rozkładzie wymagających
rywali, których na pewno łatwo nie
będzie pokonać. Grupa jest wyrówna-
na, z małym faworytem w postaci Ko-
lumbii, która niedawno udowodniła
swoją wartość, wygrywając spotkanie
towarzyskie z Francją. Uważam jed-
nak, że zespół Adama Nawałki ma
również potencjał, aby wejść do dal-
szej fazy rozgrywek. Jeżeli to się uda,
apetyty wzrosną, a ja osobiście czuję,
że wtedy nasza reprezentacja sprawi
przynajmniej jedną niespodziankę.
Patrząc z perspektywy trenera, uwa-
żam, że obecnie lepszym rywalem
w fazie pucharowej byłaby dla nas re-
prezentacja Belgii, ale forma turniejo-
wa może jeszcze dużo zweryfikować.
tylko punkty na trudnym terenie
we Wronkach, przeciwko drugiej
drużynie Lecha Poznań, a tak po
każdym z pozostałych spotkań
dopisywali do swojego dorobku
trzy punkty. W 30. kolejce Elana
triumfowała w Świeciu nad tam-
tejszą Wdą i skorzystała z rywaliza-
cji pomiędzy Świtem a Bałtykiem,
która zakończyła się zwycięstwem
tego drugiego, dzięki czemu po-
nownie to klub z grodu Koperni-
ka był pierwszy w tabeli. Następne
dwie kolejki również potoczyły się
po myśli żółto-niebieskich, którzy
pokonali kolejno Centrę Ostrów
Wielkopolski (6:1) i Wierzycę Pel-
plin (2:3), zaś punkty stracił Świt.
Taki obrót spraw dał Elanie aż czte-
ry oczka przewagi nad drużyną ze
Szczecina przy dwóch spotkaniach
do końca sezonu.
- Sytuacja jest bardzo dobra, ale
awansu jeszcze nie mamy. Musimy
udowodnić, że na niego zasługuje-
my – mówi trener Elany Rafał Gó-
rak. – W meczu z Wierzycą przytra-
fiły nam się chwile dekoncentracji,
które mogły nas dużo kosztować.
Będziemy pracować nad tym, aby
do takich sytuacji już nie doszło.
Gwizdek rozpoczynający praw-
dopodobnie najważniejszy mecz
w sezonie dla Elany z KP Starogar-
dem Gdańskim zabrzmi na Stadio-
nie Miejskim o godz. 16.
(KŻ)
Leszek Szyszkowski
dyrektor sportowy TKK Pacific Toruń
Planem minimum dla naszej re-
prezentacji powinno być wyjście
z grupy. Bardzo ważny będzie mecz
otwarcia, bo w każdej dyscyplinie,
w której występują gry zespołowe,
udany początek jest świetną motywa-
cją i impulsem do dalszego działania.
Mamy drużynę, która w ostatnich
latach wchodzi na coraz wyższy po-
ziom, piłka nożna ciągle stoi na pie-
destale dyscyplin w naszym kraju,
dlatego uważam, że dobrze by to było
potwierdzić sukcesem na międzyna-
rodowej imprezie. Rezultat w postaci
wejścia do półfinałów i walki o miej-
sca medalowe byłby odpowiedni.
Wszyscy zwracają uwagę na Roberta
Lewandowskiego, ale pamiętajmy, że
tak jak nie ma zespołu bez lidera, tak
nie ma lidera bez zespołu. Wierzę, że
cała drużyna zagra dobrze i da nam
wiele powodów do radości.

Z Australią w tle
II Międzyszkolne Warsztaty Językowe „Visit Australia
Today” odbyły się w Szkole Podstawowej w Obrowie
Robert Kamiński | fot. nadesłane
Pomysł jest znakomity: aktywna
nauka języka angielskiego po-
przez praktyczną zabawę. O ko-
rzyściach, jakie wynikają z podob-
nych akcji, nie trzeba dziś nikogo
przekonywać: ani dyrekcji szkół,
ani rodziców, ani tym bardziej sa-
mych dzieci.
Pierwsze warsztaty językowe
odbyły się w Obrowie w roku ubie-
‘‘
głym. Tematem przewodnim były
Stany Zjednoczone
Ameryki. W tym
roku 17 maja „prze-
niesiono się” na dru-
gą półkulę: do Au-
stralii. U ,
ważam że dużym plusem naszej okazał się pomysł z escape
- Warsztaty doty-
czyły egzotycznego, zabawy jest to że nie jest to konkurs towany scenariusz z bez-.
a przez to niezwykle
ciekawego dla nas D ,
aje to uczniom duży luz i poczucie że kiwaniem z niej wyjścia,
kraju – mówi Ka-
tarzyna Przytarska,
mogą się bawić jednocześnie ucząc
nauczycielka języka ma rywalizacji
angielskiego z Ob-
CO SŁYCHAĆ U NASZYCH SĄSIADÓW? •
rowa, jedna z pomysłodawczyń
imprezy. – Prezentacje uczniów
odnosiły się do turystyki, przyrody,
a także slangu, czyli mowy typowej Nauczyciele z Obrowa udowadniają po raz kolejny, że nauka
dla potocznego języka australijskie- języka może być doskonałą zabawą.
go angielskiego. szkół oraz o ich teraźniejszości.
W zabawie udział wzięli ucznio-
Oczywiście po angielsku. Następnie
wie szkół podstawowych z Brzo-
skupiono się już na Australii. Wie-
zówki, Mazowsza, Złejwsi Wielkiej
dza uczniów o tym kraju spraw-
oraz Steklina (głównie z klas 6 i 7).
dzona została w specjalnie przygo-
Na początek przygotowali oni pre-
towanym quizie. Zaprezentowano
zentacje i filmy o historii swoich
również ciekawą prezen-
tację dotycząca żużlow-
ców australijskich jeżdżą-
cych w klubach polskich.
Również i to po angielsku.
Strzałem w dziesiątkę
roomem. Miał on przygo-
,
ludną wyspą w tle i poszu-
,
ie ale .N
i tu trzeba było wyka-
zać się niezbędną wiedzą
. o Australii. I znów, jak
poprzednio, po angielsku.
Tylko Toruń
ZA MIEDZĄ 13
skim) przygotowany przez klasę
VII Szkoły Podstawowej w Obro-
wie oraz wykład dr. Zdzisława Pre-
isnera o Australii. Ten podróżnik
i miłośnik dalekich krain podzielił
się osobistym doświadczeniem ze
swoich wypraw na drugą półkulę.
A wszystko w oprawie pięknych
zdjęć.
Prócz Katarzyny Przytarskiej
pomysł zorganizowania warsztatów
podsunęło troje innych nauczycieli
z Obrowa: Judyta Sobieraj, Monika
Pawlikowska oraz Sławomir Wie-
demeyer.
Partnerami i sponsorami impre-
zy byli: Urząd Gminy Obrowo, Sta-
- Uważam, że dużym plusem rostwo Powiatowe w Toruniu, Bank
naszej zabawy jest to, że nie jest to Spółdzielczy w Grębocinie oraz
konkurs – dodaje Katarzyna Przy- Wydawnictwo Oxford.
tarska. – Daje to uczniom duży luz - Jestem przekonana, że cza-
i poczucie, że mogą się bawić, jed- sy, kiedy uczeń mozolnie wkuwał
nocześnie ucząc. Nie ma rywaliza- słówka z niekończącej się listy,
cji – wszyscy otrzymują nagrody. mamy już dawno za sobą – pod-
A jednocześnie ciągle ćwiczy się sumowuje Katarzyna Przytarska.
język. Również i dla nas, nauczycie- – Dziś nauka może być prawdziwą
li, takie imprezy są bardzo ważne. przyjemnością i dobrą zabawą. Wy-
Spotykając się z koleżankami i ko- starczy nieco inwencji i pomysło-
legami z innych szkół, wymieniamy wości. Zamiast nudnych czytanek
doświadczenia. Krótko mówiąc, to można się uczyć piosenek. Zamiast
impreza, której wartości przecenić bezmyślnej nauki na pamięć - kon-
się nie da. Odbyła się w Obrowie wersacje z rówieśnikami. Można
dopiero po raz drugi, ale myślę, że wzbogacać życie szkolne i wy-
już na stałe wpisała się do naszego chodzić daleko poza podręczniki,
gminnego kalendarza kulturalnego.
W ramach warsztatów odbył się
dobrze się przy tym bawiąc. Mam
nadzieję, że nasze warsztaty są do-
również pokaz spektaklu o Kró-
lewnie Śnieżce (w języku angiel-
brym krokiem w tym kierunku, aby
wszystkim to uzmysłowić.
Chełmżanka najpiękniejsza
REKLAMA
Koronę Miss Polonia Województwa Kujawsko-Pomorskiego
2018 zdobyła Jesica Walecka
śniej przyjętych zasad – tłumaczy Oliwia Je-
sionowska z agencji IGO-ART, organizatora
konkursu. – W trakcie wyborów odbył się
także pokaz mody męskiej, występ członków
Studia Tańca Sportowego FAN oraz koncert
Adama Stachowiaka, laureata telewizyjnego
show „The Voice of Poland”.
Z koroną najpiękniejszej z CH-R Toruń
Plaza do Chełmży wyjechała Jesica Walec-
ka. I Wicemiss została Jagoda Ławska, a II
Wicemiss Paula Zygarska. W jury konkursu
zasiedli: dyrektor CH-R Toruń Plaza Tomasz
Kaćkiewicz, dyrektor marketingu Daria Sasie-
la-Dopieralska, stylistka CH-R Toruń Plaza
Anna Deperas-Lipińska, fotograf Marcin Szu-
lerecki oraz Wojciech Lewicki – przedstawiciel
Action Studio. Wśród nagród zwyciężczynie
otrzymały m.in. biżuterię i kosmetyki. Karty
podarunkowe o wysokości 200 zł ufundowało
także CH-R Toruń Plaza.
- Jesica Walecka wybrana została również
Miss Toruń Plaza – dodaje Daria Sasiela-Do-
pieralska. - Razem z tytułem otrzymała Kartę
Podarunkową Toruń Plaza o wartości 500 zł
Przeszły castingi, brały udział w zdjęciach oraz zaproszenie do udziału w sesji zdjęciowej
próbnych, przymiarkach i nauce chodzenia. do naszego katalogu.
Wszystko po to, by jak najlepiej wypaść na Finalistki reprezentować będą wojewódz-
gali finałowej. Ta odbyła się 26 maja w Cen- two kujawsko-pomorskie w trakcie ogól-
trum Handlowo-Rozrywkowym Toruń Pla- nopolskiego półfinału. Ten odbędzie się na
za. Za najpiękniejszą mieszkankę woje- początku lipca w Warszawie. Udział w nim
wództwa kujawsko-pomorskiego uznano weźmie ok. 200 kandydatek z całego kraju.
Jesicę Walecką z Chełmży. - Mocno trzymamy kciuki za reprezentant-
ki naszego regionu – podkreślają organizato-
Na wybiegu podczas regionalnego kon- rzy toruńskiego wydarzenia.
kursu Miss Polonia 2018 podziwiać mogliśmy Finał Miss Polonia 2018 odbędzie się na
14 kandydatek. Panie zaprezentowały się za- przełomie listopada i grudnia. Dla wielu Polek
równo w strojach kąpielowych, koktajlowych, konkurs był początkiem wspaniałej kariery.
dziennych, jak i w odzieży sportowej. Ich zma- Czy reprezentantki województwa kujawsko-
ganiom przyglądały się m.in. Agata Biernat, -pomorskiego pójdą w ślady Anety Kręglickiej
Miss Polonia 2017 i Izabella Krzan, laureatka lub Ewy Wachowicz? O tym przekonamy się
konkursu w roku 2016. już wkrótce.
- Kandydatki oceniane były według wcze- (MC), fot. CH-R Toruń Plaza
. 8 czerwca 2018
14 KULTURA • TO WYDARZENIE POLECAMY SZCZEGÓLNIE

Miasto żyje literaturą

Dziś zainaugurowany zostanie 24. Festiwal Książki. Przed nami spotkania z twórcami, warsztaty i gry miejskie
Gościem tegorocznego festiwalu będzie m.in. Magdalena Grzebałkowska.
Mariusz Szczygieł, Magdalena
Grzebałkowska i Marcin Meller
to niektóre z nazwisk wielu twór-
ców, którzy gościć będą podczas
kolejnej toruńskiej edycji święta
książek. Festiwal odbywać się bę-
dzie między 6 a 17 czerwca. Jego
oficjalne otwarcie nastąpi w piątek
8 czerwca.
- Tegorocznej edycji festiwalu
przyświeca hasło „Wolność” – mówi
Łukasz Wudarski, organizator wy-
darzenia z ramienia Centrum Kul-
tury Dwór Artusa. – Dotyczy ono
nie tylko 100. rocznicy odzyskania
przez Polskę niepodległości, ale
także jest rozumiana szerzej: wol-
ność wyboru, wyznania czy słowa.
W trakcie naszych spotkań poroz-
mawiamy m.in. o wolności w te-
atrze.
Drugim panelem będą warsz-
taty plenerowe „Leksykon miasta”.
Michał Ciechowski | fot. Łukasz Piecyk
Nawiązywać będą one do wydanej
przez Uniwersytet Mikołaja Koper-
nika i magistrat publikacji. Miesz-
kańcy wspólnie odpowiedzą sobie
na pytanie, czy Toruń jest miastem
nowoczesnym.
Wydarzeń, które przygotowane
zostały na 24. Festiwal Książki, jest
ponad 30. Już po raz drugi jest on
organizowany w czerwcu, by, jak
podkreślają twórcy, móc spotkać się
z gośćmi nie tylko w budynkach, ale
również w plenerze.
- Chcemy pokazać turystom, że
miasto żyje literaturą – dodaje Łu-
kasz Wudarski. – Wspólnie z Justy-
ną Kopińską, Eustachym Rylskim
czy toruńską Grupą Teatralną Teraz
czekać będziemy na mieszkańców
m.in. przed Teatrem im. Horzycy,
w amfiteatrze Baju Pomorskiego czy
w Piernikowym Miasteczku.
Głównym punktem festiwalu są
spotkania autorskie, przede wszyst-
kim z pisarzami, którzy właśnie wy-
dali swoje najnowsze książki. Stąd
obecność Magdaleny Grzebałkow-
skiej, autorki biografii Krzysztofa
Komedy, Marcina Mellera, promu-
jącego nowe wydanie „Gaumar-
dżos”, czy Piotra Stelmacha, twórcy
książki o Grzegorzu Ciechowskim.
W trakcie festiwalu, oprócz
wspomnienia o liderze Republiki,
nie zabraknie innych toruńskich
akcentów. Biografię Zbigniewa Her-
berta, poety związanego z naszym
miastem, przedstawi Andrzej Fra-
naszek. Autor „Pana Cogito” ma dla
Torunia szczególne znaczenie – tu
studiował i stawiał pierwsze literac-
kie kroki.
Święto książek to także moc
atrakcji dla najmłodszych. Spo-
tkania z autorami publikacji dzie-
cięcych organizuje Wojewódzka
Biblioteka Publiczna - Książnica
Kopernikańska.
- W tym roku odwiedzą nas
m.in. Marcin Pałasz i Joanna Fa-
bicka – dodaje Sylwia Furgała, wi-
cedyrektorka placówki. – Skąd taki
wybór? Zapytaliśmy naszych ma-
łych czytelników, z kim najbardziej
chcieliby się spotkać. Kilka osób,
które wymieniane były najczęściej,
postanowiliśmy zaprosić.
W ramach festiwalu odbędą się
także warsztaty dla dzieci i mło-
dzieży, w których trakcie poruszony
zostanie problem uzależnienia od
sieci i przedstawiona zostanie alter-
natywna forma spędzania wolnego
czasu.
24. Festiwal Książki to także wiele
wydarzeń towarzyszących. Jednym
z nich będzie gra miejska skierowa-
na do rodzin. Jej istotą jest poznanie
Torunia od strony literackiej. Innym
będzie organizowany w dniach 8-10
czerwca Jarmark Książki.
- Do programu po dwóch latach
powraca Turniej Jednego Wiersza
– dodaje Łukasz Wudarski. – Od-
będzie się on 16 czerwca o godz. 21
w kawiarni PERS, która jest partne-
rem festiwalu. Zwycięzca otrzyma
nagrodę pieniężną w wysokości 500
zł oraz możliwość publikacji wier-
sza w dużym formacie w przestrzeni
miejskiej.
Zwieńczeniem ostatniego
dnia festiwalu będzie spotkanie
w Dworze Artusa z Magdaleną
Grzebałkowską. Wcześniej jednak
w Piernikowym Miasteczku swój
improwizowany spektakl literacki,
nawiązujący do historii wolności,
zaprezentuje Grupa Teatralna Teraz.
Wstęp na wszystkie wydarzenia
festiwalowe jest wolny.

Tylko Toruń . 8 czerwca 2018

 TRWA ZBIÓRKA NA FILM O TORUŃSKIM AKTORZE • KULTURA 15

Cały Niko
żyć z dnia na dzień. W tym wieku
powinno się tak żyć: cieszyć chwi-
lą. Wtedy ma się mniej problemów.
Wygodne to jest niebywale. Chciał-
bym tylko jednego: żeby ludzie się
dowiedzieli, że jest taka niesamowi-
Powstaje film biograficzny o znanym ta reżyserka.
- Cały Niko – mówi Marianna
toruńskim aktorze Niko Niakasie. Reżyseria Korman. – Nawet w takiej chwili
– Marianna Korman, scenariusz… życie nie myśli o sobie.
Warto powiedzieć, że budżet
Robert Kamiński | fot. Patrycja Marcinkowska filmu jest praktycznie zerowy. Oso-
by, które zgodziły się wziąć w nim
To jedna z najbardziej malow- na Korman. – Przegadaliśmy wie- udział, robią to absolutnie charyta-
niczych postaci Torunia. Grek le dni. Wiedziałam oczywiście, że tywnie: Bogdan Hołownia, Jorgos
z pochodzenia, Polak z urodzenia, to postać nietuzinkowa i barwna. Skolias, Ilias Wrazas, Marcin Par-
torunianin z wyboru będzie miał Ale nie zdawałam sobie sprawy, że
swój biograficzny film, w którym tyka i inni.
do tego stopnia. Stało się dla mnie
opowie o swoich życiowych wy- oczywiste, że to znakomity mate- - Zgodzili się wziąć udział
Wszyscy, którzy go znają, są zgodni: zasługuje na film jak mało kto.
borach i sztuce, której poświęcił riał na biografię. Zaproponowałam w przedsięwzięciu za darmo, bo po

‘‘
życie. Tu przyszedł na świat Niko. Jego mi się tu bardzo. To miejsce, ci lu- prostu go kochają – mówi reżyser-
pierwszym językiem był grecki. dzie. W tej chwili to jest już moje ka. – Jednak aby dokończyć film,
Pracowali razem - Miałem duże problemy, żeby miasto. Czuję się, jakbym był stąd. potrzebujemy zebrać jeszcze ok.
przy spocie społecz- osiągnąć taki stopień znajomo- W tym roku Niko Niakas prze- 8 tys. zł. To głównie koszty wypo-
nym. On został ob- ści polskiego, jak mam obecnie – chodzi na emeryturę, ale jeszcze życzenia sprzętu: kamery do zdjęć
sadzony w głównej wspomina Niko. – W szkole teatral- będzie grywał w Horzycy. Czy za- podwodnych, pianina do plenero-
roli, ona reżyserowała. Kiedy niesamowicie zdolna nej w kółko wytykali mi moje „ś”, tem film o nim potraktować można wych nagrań Bogdana Hołowni itp.
Spot wyszedł, zdaniem reżyserka mówi do ciebie: „Chłopie, „ć”, „ź”. Całymi latami ćwiczyłem jako „podsumowanie” artystycznej Obecnie, po skręceniu mniej więcej
Niko, znakomicie. przed lustrem z korkiem w ustach. działalności? połowy materiału, znaleźliśmy się
- Obserwowałem przecież ty jesteś świetnym materia- Teraz już mojej „greki” nie słychać. - Gdybym ja to wymyślił, to w impasie – nie mamy środków.
tę młodą istotę przy W 1983 roku przyjechał do Toru- wtedy mógłbym w tych kategoriach Jestem jednak dobrej myśli: wierzę,
pracy – mówi Niko łem, by o tobie zrobić film”, to co nia, jak sam mówi, na chwilę. Miał rozumować – mówi Niko. – Kiedy że ogłoszona zbiórka przyniesie
Niakas. – Dar robienia to być angaż na jeden rok. w pewnym momencie młoda, nie-
tych niesamowitych możesz powiedzieć? - Wtedy podpisywało się umo- samowicie zdolna reżyserka mówi efekt.
ujęć dostała chyba od wy na jeden sezon – dodaje Niko. – do ciebie: „Chłopie, przecież ty je- Prace zamierzamy zakończyć we
Boga. Poza tym jest tak Aktorzy krążyli od teatru do teatru. steś świetnym materiałem, by o to- wrześniu, aby film pokazać na tego-
perfekcyjna, że czegoś podobnego mu, że zrobię o nim film. Ku mojej Rok miałem być w Toruniu, potem bie zrobić film”, to co możesz po- rocznym Festiwalu Tofifest.
jeszcze nie widziałem. Ta dziewczy- ogromnej radości – zgodził się. chciałem przenieść się gdzieś in- wiedzieć? Zgadzasz się po prostu. Osoby, które zechciałyby wes-
na daleko zajdzie. Grecka wojna domowa z roku dziej. Nigdy jednak do tego „gdzieś Prawdę mówiąc, nie wiem, dokąd przeć projekt, więcej informacji
- Pracując z Niko, coraz bardziej 1949 wygnała jego rodziców z kra- indziej” nie doszło. Zostałem w To- nas to zaprowadzi. znajdą na stronie
go „odkrywałam” – dodaje Marian- ju. Trafili do Polski, do Wrocławia. runiu do dziś. Dlaczego? Podoba Już dawno temu nauczyłem się https://wspieram.to/nikoniakas.
REKLAMA

Tylko Toruń . 8 czerwca 2018