Professional Documents
Culture Documents
Psychologia
poznania
6WP
GDAŃSKIE
WYDAWNICTWO PSYCHOLOGICZNE Gdańsk 2001
Copyright © 2001 by Tomasz Maruszewski oraz Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne,
Gdańsk 2001.
ISBN 83-87957-51-8
Wstęp......................................................................................................................................... 9
Rozdział 2. Spostrzeganie............................................................................................................ 32
2.1. Problemy podstawowe ................................................................................................... 32
2.2. Fazy procesu spostrzegania............................................................................................ 37
2.3. Spór o strukturę spostrzeżeń w psychologii klasycznej jako
wprowadzenie do analizy relacji między elementami sensorycznymi i percepcyjnymi ......... 41
2.4. Spostrzeganie jako proces kategoryzacji percepcyjnej.......................................................50
2.4.1................................................................................................................Kat
egoryzacja sensoryczna - detektory cech i ich gatunkowe
zróżnicowanie. Specyficzność detektorów twarzy i ich roli w funkcjonowaniu
społecznym i emocjonalnym ................................................................................. 50
2.4.2................................................................................................................Kat
egoryzacja w obrębie pamięci - schematy ....................................................................... 53
2.4.3. Mechanizmy konfrontacji danych sensorycznych i pamięciowych
- koncepcja gotowości i obronności percepcyjnej ...................................................55
2.4.4. Cykl percepcyjny Neissera. Rola eksploracji w spostrzeganiu.
Konsekwencje utrwalenia schematów eksploracyjnych dla spostrzegania
- psychologia reklamy .......................................................................................... 62
2.5. Koncepcja ekologiczna spostrzegania..............................................................................67
2.5.1................................................................................................................Per
cepcja bezpośrednia i percepcja pośrednia ....................................................................... 67
2.5.2................................................................................................................Per
cepcja bezpośrednia świata zewnętrznego........................................................................70
2.5.3................................................................................................................Per
cepcja bezpośrednia świata wewnętrznego ...................................................................... 72
3.3.1...............................................................................................................C zu
jność 85
3.3.2...............................................................................................................P rz
eszukiw anie ....................................................................................................... 8 9
3.3.3...............................................................................................................P ro
ce sy se le kc ji - te o rie se le k cji u w a...................................................................
gowej 91
3.3.3.1........................................................................................................T e
oria filtra uw ag ow eg o B roadben ........................................................................91
ta
3.3.3.2.......................................................................................................T e o
ria w ie lu filtr
ów u w ag o w ych T re ism.................................................................
an 94
3.3.4.A lo k a c ja z a sów o b u w a g i - te o ria zaów s o bu w a g.............................................
i 96
3.4. D ystraktory ..................................................................................................... 103
3.5. C zyn ności a uto m atyczn e i ko ntro lo w...............................................................
an e 106
3.6. R efleksyjno ść i bezrefle ksyjno ść .......................................................................... 109
R ozdzia
ł 4. P amęći ...................................................................................................... 117
4.1.P a męi ć ja ko zd o lnśoć i p a męi ć ja ko p ro ce............................................................
s 117
4.2.F a zy p roce su pam ęcioi w ego............................................................................... 121
4.3.R o d za je p ro ceóws p a męcio
i w ych w yoęb d rn io n ych ze w ęd zgul n a ór żne kryte ria ............. 126
4.3.1.K ryte riu m c za s u p rze ch o w a n iaę: ćpualtra m i kótka
r , krótko trw łaa i trw a ta ............... 126
4.3.1.1.....................................................................................................P a m i
ęć ultra krótka (senso ryczna) ........................................................................... 128
4.3.1.2.....................................................................................................P a m i
ę ć krótkotrw ała ............................................................................................ 134
4.3.1.3.....................................................................................................P am i
ęć trw ata.................................................................................................... 141
4.3.1.4......................................................................................................D o w
o d y o dęb
r n ośc i p a męci
i k rótko trw łae j i trw łae j .................................................... 148
4.3.2. K la syfika cja p aęci m i ze w zgędu l na fo rm a t p rze cho w yw a n ych
in fo rm a c ji - p aęmć ise m a n ty czn a i p ęa ćmei p izo d yc zn.....................................152
a
4.3.3. P o d ziałze w zgędl u n a fo rm y p rze ch o w a n ia i m e ch an izm y w yd o b ycia
- pamęć i deklara tyw na i niede klaratyw ........................................................
na 160
4.3.4. P o d ziałze w zgędl u n a kryte riu m m e chaów n izmw ydo b ycia
- p a męi ć ja w n a i p a ęmći u k ry ta.................................................................. 162
R o zd zia
ł 5. P ro ce sy paęcio m i w e..................................................................................... 164
5.1. P amęć i niedeklaratyw.....................................................................................
na 164
5.1.1..............................................................................................................W ar
unkow anie ....................................................................................................... 164
5.1.2..............................................................................................................E fe kt
to ro w a n ia (p rim in............................................................................................
g) 168
5.1.3..............................................................................................................Pam
ięć proceduralna ................................................................................................. 170
5.1.4..............................................................................................................H ab i
tua cja i sen sytyzacja .......................................................................................... 171
5.2. P amęć i deklaratyw na ........................................................................................ 172
5.2.1.............................................................................................................Pam i
ęć sem antyczna ................................................................................................ 172
5.2.2..............................................................................................................P a m
ięć e pizo d yczn a - o rg an iza cja info .................................................................
rm a cji 179
5.3. P odsta w o w e m e chan izm yęci pa.......................................................................
mi 182
5.3.1.M echanizm y zapam ętywi ania ....................................................................... 182
5.3.1.1......................................................................................................Z a p a
m iętyw a n ie w paęci m i op e ra cyjn....................................................................
ej 185
5.3.1.2......................................................................................................Z a p
a m ęi tyw an ie w p aęci
m i trw ałe j......................................................................... 189
5.3.2.M echan izm y przecho w..........................................................................195
an ia
5.3.2.1.....................................................................................................P rze
ch o w a n ie w p aęc
mii krótko trw łae j .................................................................... 195
5.3.2.2.....................................................................................................P rze
ch o w a n ie w p aęc
mii trw ałe j ........................................................................... 197
5.3.3.M echan izm y odtw arzan ...........................................................................
ia 202
S P IS T ŚC
R EI 1
Zakończenie.............................................................................................................................400
Literatura cytowana...................................................................................................................402
szego widzenia pojawiałaby się przypad- trafne ekologicznie. Oddają jedynie to, co
kiem, a tylko wtedy możemy ją złapać. dzieje się w warunkach laboratoryjnych,
Musimy zatem antycypować to, w jakim natomiast codzienne procesy pamięciowe
miejscu znajdzie się mucha, aby odpowied- działają w innych warunkach i dlatego
nio ustawić swoje oczy. Mechanizm ten nie też nie ma żadnego przejścia między
może być świadomy, ponieważ świadoma procesami badanymi przez psychologów
analiza zabierałaby zbyt dużo czasu. Działa eksperymentalnych i procesami badanymi
on wyłącznie w obrębie systemu wzro- bądź to przez psychologów praktyków,
kowego i jest nieodłącznym elementem bądź przez psychologów osobowości czy
spostrzegania. Neisser pisze o procesach psychologów społecznych (Fiske, Taylor,
eksploracji percepcyjnej, uważając za Gib- 1991).
sonem, że elementem spostrzegania jest W połowie lat osiemdziesiątych po-
aktywność motoryczna. Widzenie to nie jawiły się prace, które podważały jedno
tylko rejestrowanie zdarzeń na siatkówce, z podstawowych założeń psychologii
ale także takie kierowanie ruchami gałek poznawczej, a mianowicie, założenie stwie-
ocznych, aby obraz powstawał w polu rdzające, że operacje umysłowe wykony-
najostrzejszego widzenia. Klasyczny po- wane są w sposób sekwencyjny. Zgod-
dział centralnego układu nerwowego na nie z ideą przetwarzania sekwencyjnego
część czuciową i ruchową nie ma zatem człowiek przystępuje do wykonania na-
specjalnego uzasadnienia merytorycznego. stępnego kroku dopiero po wykonaniu
W tym samym okresie Neisser dostrzega kroku poprzedniego. Nowe rozwiązanie
ograniczenia teorii schematów poznaw- zakładało, że przetwarzanie informacji ma
czych - teorii, która przez długi czas była charakter równoległy i rozproszony (Ru-
wykorzystywana jako wyjaśnienie sposobu melhart, McClelland, 1986; McClelland,
kodowania i przechowania dużych i upo- Rumelhart, 1986). W modelach tych przyj-
rządkowanych zbiorów informacji. muje się, że wiele procesów psychicznych
Lata osiemdziesiąte to narodziny dwóch realizowanych jest w sposób równoległy.
nowych sposobów myślenia w psychologii W szczególności odnosi się to do wcze-
poznawczej. Prowadzi się wiele badań nad snych faz odbioru i interpretacji infor-
pamięcią codziennych zdarzeń życiowych, macji. Mózg traktowany jest w tej kon-
które kwestionują przydatność stosowania cepcji jako zbiór jednostek neuronalnych,
materiału bezsensownego (głównie zgło- które mogą łączyć się ze sobą, tworząc
sek bezsensownych) jako podstawowego sieci. Specyficzny charakter tych połączeń
materiału pamięciowego. Zwolennicy tego umożliwia sprawne funkcjonowanie sieci
nurtu powiadają, że w warunkach życia nawet wtedy, kiedy pewne jej elementy
codziennego opanowujemy materiał ce- ulegną uszkodzeniu. Każdy zapewne miał
chujący się wysokim poziomem organi- do czynienia z zepsutym komputerem,
zacji i strukturalizacji, materiał związany który przestawał działać tylko dlatego,
z naszą dotychczasową wiedzą i czę- że uszkodzeniu uległ jeden z jego ele-
sto obdarzony bardzo dużym ładunkiem mentów, albo dlatego, że poluźnily się
emocjonalnym. To wszystko sprawia, że połączenia. Ponieważ komputery osobi-
tradycyjne badania nad pamięcią, aczkol- ste są urządzeniami działającymi w spo-
wiek bardzo eleganckie i wyrafinowane sób sekwencyjny, konieczna jest w takim
pod względem metodologicznym, są mało wypadku wizyta w punkcie serwisowym,
P R O B L£W P O D S T A W O W E 15
1 .2 . S z e ro k ieąsi w
k ie ro z u m ie n ie
p ro c eów
s p o zn a w c z y c h
Tendencja do szerokiego rozumienia pro- Idea, że ludzie reagują nie tyle na rze-
cesów poznawczych ujawnia się w pracy czywiste cechy sytuacji, ile na jej interpre-
Hazel Markus (1993), która stwierdza, tację, ujawnia się bardzo wyraźnie w kon-
iż jeśli chcemy rozumieć i przewidywać cepcji Frijdy (1988). Frijda sformułował
zachowanie człowieka, musimy najpierw tak zwane prawo znaczenia sytuacyjnego,
zrozumieć to, w jaki sposób odbiera on które nazywa konstytucją emocji. Prawo to
i rozumie otaczający go świat. To samo głosi, że „Emocje powstają w odpowiedzi
zachowanie może mieć zupełnie inne zna- na struktury znaczeniowe sytuacji; różne
czenie wtedy, kiedy potrafimy rozpoznać emocje powstają w odpowiedzi na różne
leżące u jego podstaw motywy, zamiary czy struktury znaczeniowe" (1988, s. 349).
emocje. Zachowanie kulturalne, prawienie Wynika stąd, że warunkiem pojawienia
uprzejmości, utrzymywanie wielu kontak- się emocji jest pojawienie się interpreta-
tów towarzyskich może być sposobem pre- cji informacji, jakimi dysponuje jednostka.
zentowania siebie jako osoby dobrze przy- Mogą to być informacje, które dotarły
stosowanej, która jest pożądana w każdym, do niej z zewnątrz, ale mogą to być też
nawet najbardziej ekskluzywnym towarzy- informacje, które ona sama wygenerowała.
stwie. Ale to samo zachowanie może być Emocja nie jest więc automatyczną odpo-
sposobem ukrywania rzeczywistych pla- wiedzią na bodźce, ale próbą ustosunkowa-
nów, polegających na dążeniu do uzyska- nia się, bazującą na pewnym rozumieniu
nia całkowitego panowania fizycznego nad tego, co się dzieje zarówno na zewnątrz
drugą osobą, które prowadzi do przemocy jednostki, jak i w niej samej.
i agresji, ale jest realizowane w imię wyż- Tak samo wtedy, kiedy człowiek sięga
szych celów (zachowanie rodziny, prze- po rozmaite informage do pamięci, rzadko
strzeganie przykazań i tak dalej). Wiele udaje mu się je przywołać dokładnie w ta-
przykładów tego typu zachowań przedsta- kiej postaci, w jakiej je zapisał. Nawet te
wia Hermann (1999), wskazując na to, formy pamięci, które określa się jako „pa-
że osoby, które są katami w związkach, mięć działającą na zasadzie lampy błysko-
bardzo dbają o to, by na zewnątrz związek wej" (Brown, Kulik, 1977), nie są wolne
przedstawiał się jako idealny. interpretacji i zrozumienia tego, co
18 P S Y C H O L B G IA P O Z N A N IA
się kiedyś stało (Neisser, 1992). Bardzo holu. Łatwo zauważyć, że takie picie ma
często pamiętamy nie same zdarzenia, ale niewiele wspólnego z piciem w rzeczywi-
tylko ich interpretacje albo - co gorsza stych sytuacjach życiowych. Badania opi-
- nasze przekonania, że zdarzenie tak sane przez Baddeleya wyglądały zupełnie
właśnie powinno przebiegać. Pamięć nie inaczej. Przedstawiamy je w ramce 1.1.
jest zatem automatycznym urządzeniem Punktem wyjścia dla analizy wpływu
zapisującym i odtwarzającym informacje, alkoholu pitego w sytuacjach społecznych
ale funkcją, znajdującą się pod kontrolą na prowadzenie samochodu były niepu-
jednostki. Gdyby nie zdolność do rozu- blikowane obserwacje jednego ze współ-
mienia i interpretacji danych, cały świat pracowników Baddeleya. Przeprowadził
jawiłby się nam jako niepowiązane ze on eksperyment złożony z dwóch czę-
sobą informacje, które w najlepszym wy- ści. W pierwszej badani prowadzili samo-
padku należałoby zapamiętywać literalnie chód ulicami Cambridge po wypiciu jednej
i dokładnie w takiej kolejności, w jakiej szklanki sherry z okazji przyjęcia syl-
pojawiały się one w naszym otoczeniu. westrowego. Podczas prowadzenia samo-
Świat taki raz już został stworzony chodu rejestrowano szybkość jazdy oraz
przez Hermanna Ebbinghausa, który badał sprawność w wykonywaniu zadania ubocz-
proces uczenia się i zapominania zgłosek nego, niezwiązanego z prowadzeniem sa-
bezsensownych. Tworzony jest również mochodu. Jest to procedura powszechnie
przez psychologów prowadzących eks- wykorzystywana w badaniach nad uwagą,
perymenty laboratoryjne nad procesami którą dokładniej przedstawimy w rozdzia-
poznawczymi. Tak rozumiane procesy le 3. Okazało się, że badani jechali wol-
czy zjawiska występują jednak wyjątkowo niej, a jednocześnie sprawność wykonania
rzadko w naszym rzeczywistym życiu. Nie zadania dodatkowego uległa znacznemu
obracamy w głowie złożonych figur, ani też pogorszeniu. Grupa kontrolna, która nie
nie przelewamy wody, używając naczynia, piła w czasie przyjęcia sylwestrowego,
które zawiera ponad 100 litrów tego płynu. prowadziła samochód z większą szybko-
Takie badania faktycznie były prowadzone ścią, a zadanie dodatkowe wykonywała
przez psychologów poznawczych, o czym znacznie lepiej.
czytelnik przekona się w następnych roz- Drobna zmiana sytuacji w drugiej czę-
działach tej książki. W latach siedemdzie- ści eksperymentu spowodowała zmianę
siątych i osiemdziesiątych pojawił się ruch zachowania kierowców pijących. Kiedy da-
skierowany przeciwko ograniczaniu badań wano im do wypicia szklankę sherry i mó-
empirycznych w psychologii poznawczej wiono, że jest to element eksperymentu,
do laboratoryjnych sytuacji eksperymen- nadal przejawiali trudności w wykonywa-
talnych. Przykładem mogą być refero- niu zadania dodatkowego, ale jednocześnie
wane przez Baddeleya (1991) badania nad jechali z większą prędkością ulicami Cam-
wpływem alkoholu na funkq'e poznawcze. bridge (nie wiemy, czy policja była poin-
W tradycyjnych badaniach laboratoryjnych formowana, że jest to tylko eksperyment).
podaje się alkohol na czczo, a badany wy- Ludzie zupełnie inaczej zachowywali się
pija przepisaną dawkę w obecności ekspe- w sytuacji, którą spostrzegali jako natu-
rymentatora. W grupie kontrolnej podaje ralną - potrafili sprawować lepszą kontrolę
się placebo, czyli środek smakujący jak nad prowadzeniem samochodu - aniżeli
alkohol, który jednak nie zawiera alko- w sytuacji opisywanej jako eksperyment.
PRO BLEM / PO DSTAW O W E
R A M K A 1.1
R A M K A 1 .1 c d .
ścią. Czytelnik zapewne powie, że te-
raz można zrozumieć, dlaczego prawo
zakazuje prowadzenia samochodu po
spożyciu alkoholu. Jednakże dokład-
niejsze badania wykazały, że wcale nie
chodzi tu o sprawność motoryczną,
a o coś zupełnie innego.
1 .3 . C z y is tn ie je p a ra d y g m a t p o z n a w c z y
Niekiedy traktuje się psychologię po- Czy w psychologii można mówić o ta-
znawczą jako dziedzinę, w której pojawił kim poziomie dojrzałości, że daje się
się nowy paradygmat. Jest to dziedzina, ona traktować jako nauka normalna, po-
o której jeden z wybitnych psycholo- siadająca paradygmaty, a w szczególno-
gów polskich powiedział: „Tam już pra- ści czy istnieje coś takiego jak para-
wie wszystko wiadomo, a nawet jeśli nie dygmat poznawczy? Na to pytanie nie
wszystko, to to, co wiadomo, to wiadomo ma prostej odpowiedzi. Niniejsza książka
na pewno. Jest to dziedzina, w której będzie próbą zdania sprawy z tego, co
obowiązuje pewien kanon wiedzy". Takie się dzieje w tych działach psychologii,
twierdzenie rodzi pokusę zastanowienia w których podejście poznawcze jest do-
się nad tym, czy rzeczywiście można mó- minujące. W przeciwieństwie do fizyki,
wić o paradygmacie w psychologii proce- gdzie pojawienie się nowego paradygmatu
sów poznawczych. łączyło się z pojawieniem nowej teorii
Pojęcie paradygmatu zostało wprowa- naukowej, a także z pewnym nazwiskiem,
dzone przez znanego metodologa i fi- w psychologii trudno wskazać badacza albo
lozofa nauki Thomasa Kuhna w 1962 określoną teorię, którą można by uznać
roku w jego przetłumaczonej na język za zaczątek paradygmatu poznawczego.
polski pracy Struktura rewolucji nauko- Mówiąc inaczej, psychologia poznawcza
wych (Kuhn, 1968). Pojęciem paradygmatu nie znalazła swojego Newtona -jak fizyka
Kuhn posługiwał się w odniesieniu do na- - czy Chomsky'ego - jak lingwistyka.
uki instytucjonalnej, czyli nauki w dojrzałej Jest ona owocem wysiłku wielu badaczy.
fazie rozwoju. Fizyka stała się nauką in- Powstała nie tyle w wyniku jakiegoś prze-
stytucjonalną, kiedy zostały opublikowane wrotu czy rewolucji, ile raczej na skutek
prace Newtona, chemia - po zaakcepto- erozji pewnych koncepcji rozwijających się
waniu przez społeczność chemików praw w różnych dyscyplinach szczegółowych.
Lavoisiera i tak dalej. Właśnie w nauce Być może tworzy się fundament dla doko-
normalnej (instytucjonalnej) pojawiają się nania przełomu, ale przełom ten - wbrew
paradygmaty. Rozumiemy przez nie pewne emfatycznemu tytułowi jednej z opubliko-
fundamentalne dla danej dyscypliny osią- wanych w Polsce książek - jeszcze się
gnięcia, wyznaczające sposób uprawiania nie dokonał. Aktualny stan psychologii
tej dyscypliny przez całe grupy uczonych, poznawczej można scharakteryzować ra-
przy czym osiągnięcia te charakteryzują czej jako zbiór mikroparadygmatów do-
się dwiema właściwościami. Po pierw- tyczących różnych procesów umysłowych
sze: „Reprezentowany w nich dorobek był (Nowakowska, 1980). Poszczególne mi-
dostatecznie oryginalny i atrakcyjny, aby kroparadygmaty pozostają względem sie-
na tej podstawie mogła powstać konku- bie w pewnej izolacji - na przykład nowe
rencyjna wobec dotychczasowych metod koncepcje spostrzegania mają stosunkowo
działalności szkoła" (Kuhn, 1968, s. 27). Po niewielki wpływ na koncepcje myślenia.
drugie: „...dorobek ten był na tyle otwarty, Pojawiają się jednak pewne jądra teo-
że pozostawiał nowej szkole najrozmaitsze retyczne, wokół których koncentrują się
problemy do rozwiązania" (ibidem). zarówno prace empiryczne, jak i analizy
PROBUW PODSTAW OW E 25
1
Efekt Stroopa polega na tym, że człowiekowi daje się zadania zawierające konfliktowe
informacje obrazowe i semantyczne. W klasycznym zadaniu Stroopa badanych prószono o czytanie
nazw kolorów napisanych różnymi kolorami czcionki. W niektórych wypadkach występowała
zgodność między nazwą a kolorem czcionki (na przykład słowo „niebieski" było wydrukowane
niebieską czcionką), w innych natomiast to samo słowo drukowano przy użyciu czerwonej czcionki.
Czas czytania stów tego typu ulegał wydłużeniu.
26 P S Y C H O L W IA P O Z N A N IA
badamy swoje otoczenie w bardzo wy- ter wybiórczy, ponieważ pewne rzeczy,
standaryzowany sposób. Wiedza na te- choć teoretycznie dostępne, nie zostały
mat tego sposobu wykorzystywana jest zarejestrowane.
na przykład przez specjalistów w dzie- 7. Przetwarzanie informacji na różnych
dzinę reklamy. Niemal w każdym pod- poziomach nie ma charakteru auto
ręczniku dotyczącym psychologii re- nomicznego, lecz interakcyjny. To, co
klamy możemy znaleźć zalecenie, że się dzieje na jednym poziomie, wa
ważne informacje należy umieszczać runkuje zmiany na innych. Kiedy ktoś
w prawym górnym rogu strony (por. np. w swojej wypowiedzi pragnie coś pod
Doliński, 1999). kreślić, nie tylko zmienia intonację,
4. Poszczególne części umysłu człowieka lecz także dobiera słowa w szczególny
tworzą pewien względnie spójny sys sposób. Wykorzystuje więc dwa po
tem. System ten działa w sposób zorga ziomy komunikacji werbalnej - ekspre
nizowany. Istotną funkcję pełnią w nim syjny i deskryptywny. Uruchomienie
procesy kontroli. Są to nie tylko pro każdego z nich wiąże się z aktywizacją
cesy uwagi, lecz także procesy meta- odmiennych struktur naszego umysłu.
poznawcze. Procesy te odwołują się do 8. Procesy poznawcze mają zawsze cha
naszej wiedzy na temat procesów po rakter aktywny. Nieprawdą jest, jakoby
znawczych. Na przykład metapamięć, stanowiły one coś w rodzaju odzwier
będąca formą naszej pamięci, pozwala ciedlenia, powstającego niezależnie od
na dostosowanie do naszych możliwo woli jednostki. Reprezentacje tworzone
ści różnych strategii zapamiętywania są przez jednostkę, odpowiednio do jej
i uczenia się. potrzeb i wymogów stojącego przed
5. System poznawczy ma charakter wielo nią zadania. Oczywiście fakt, że pro
poziomowy. Szczególnie wyraźnie ujaw cesy poznawcze mają charakter ak
nia się to w wypadku języka. Ten tywny, wcale nie oznacza, że wszyst
sam element może być zawarty w sys kie procesy poznawcze przebiegają
temie fonologicznym, syntaktycznym pod kontrolą świadomości. W paradyg
lub semantycznym. Podobnie informa macie poznawczym przeprowadzono
cja może być reprezentowana w sposób wiele badań wskazujących na to, że
abstrakcyjny, albo też w postaci obrazu. istnieje przedświadome przetwarzanie
6. Przetwarzanie na każdym z pozio informacji. Prowadzi się badania nad
mów uzależnione jest od oddziaływa poznaniem przedświadomym czy uta
nia kontekstu. Kontekst wpływa nie jonym. Jednocześnie wykazano bardzo
tylko na spostrzeganie, lecz także na wyraźnie, że trudno zaakceptować tezę
procesy uwagi, pamięci czy myślenia. psychoanalityków, jakoby poza świado
Bardzo dobrym przykładem oddziały mością kłębiły się wyłącznie emocje
wania kontekstu jest tak zwane zjawi i popędy (Freudowska koncepcja id).
sko pamięci tunelowej (Christianson,
Engelberg, 1999; Christianson, Safer, Zapewne nie wszystkie pozycje umiesz-
1996). Polega ono na tym, że w sytuacji czone na tej liście zyskałyby pełną ak-
traumatycznej pole widzenia zawęża ceptację wszystkich psychologów poznaw-
się do najważniejszych aspektów tej czych, większość z nich jednak zaakcep-
sytuacji. Pamięć tej sytuacji ma charak- towałaby przynajmniej kilka spośród nich.
28 P S T C H O U J G IA P 0 7 U A N IA
Wynika stąd, że kanon podstawowy albo tyle tkwi zatem w precyzyjnym określaniu
paradygmat nie jest wcale taki jednolity. zakresu różnych pojęć czy koncepcji, co
Nie przeszkadza to jednak w traktowa- w posługiwaniu się nimi. Mając to na
niu psychologii poznawczej jako jednolitej względzie, możemy stwierdzić, że więk-
dyscypliny. Analogicznie przedstawia się szość psychologów poznawczych będzie
sprawa w teorii pojęć: choć ludzie przed- się posługiwała takim pojęciem ogólnym
stawiają różne określenia tego, czym są jak psychologia poznawcza, czy nieco węż-
stoły, to wtedy, kiedy mają stwierdzić, czy szym pojęciem psychologii procesów po-
obiekt X jest stołem, czy też nie, wyka- znawczych, choć formułowane przez nich
zują zadziwiającą zgodność. Problem nie definicje mogą być różne.
stało stworzone przez jednostkę, albo z tego powodu tak dużą popularnością
też przez innych ludzi. cieszą się programy typu „Ukryta ka-
2. W wypadku poznania społecznego obo mera", w których ludzi pozbawia się
wiązuje zasada wzajemności. Głosi ona, możliwości stosowania autoprezentacji.
że pewien sposób poznawania innych 5. Bardzo ważnym elementem poznania
zmienia to, jak ci inni będą spostrzegali społecznego jest wnioskowanie o ukry
jednostkę. Przykładowo, jeśli spostrze tych właściwościach i zamiarach in
gamy innych ludzi jako osoby niegodne nych osób. W poznaniu społecznym
zaufania, to zachowujemy się wobec
niesłychanie rzadko zdarza się sytuacja
nich w sposób nadmiernie asekura
cyjny. To zaś prowadzi do nadmiernej czystego odbioru danych. Zwykle sta
podejrzliwości, co z kolei jest spo ramy się od razu odpowiedzieć na py
strzegane przez innych. Wtedy oni też tanie, dlaczego ktoś coś zrobił albo jaka
przestają nam ufać. względnie trwała cecha doprowadziła
3. Poznanie społeczne zawsze obejmuje do pojawienia się pewnego zachowania.
Ja. Dotyczy to nie tylko poznawania Wnioskowanie może być jednak proce
drugiego człowieka przez pryzmat wła sem zawodnym, narażonym na różne
snych potrzeb i wartości, lecz także błędy i zniekształcenia.
tego, że druga osoba może dostarczać 6. Ludzie jako obiekty spostrzegania zmie
wielu informacji na nasz temat. Jest niają się szybciej niż obiekty fizyczne.
przecież do nas podobna bardziej niż Zmiany te dotyczą z jednej strony
jakikolwiek inny obiekt fizyczny. Wi samych zachowań, będących wynikiem
dząc zmiany, jakie się w niej pojawiają, rozmaitych zmian zachodzących w śro
potrafimy wyobrazić sobie, jak my sami dowisku jednostki, a z drugiej są skut
reagujemy na pewne zdarzenia czy sy kiem różnych procesów zachodzących
tuacje. wewnątrz jednostki (stanów emocjo
4. W poznaniu społecznym musimy za
nalnych, planów, intencji). Ludzie zmie
wsze uwzględniać to, że druga osoba
niają się także w dłuższej perspektywie
stosuje rozmaite strategie autoprezen-
tacji. Strategie te stosowane są wów czasowej. Zmiany te są na co dzień nie
czas, kiedy zdaje ona sobie sprawę dostrzegalne, ale każdy, kto po dziesię
z tego, że jest przedmiotem naszego za ciu latach spotkał kolegę lub koleżankę
interesowania. W wyniku autoprezen- ze szkoły, zauważy z łatwością wielkość
tacji zachowanie się zmienia, ale bar tych zmian. Telewizor po dziesięciu la
dzo łatwo przewidzieć kierunek tych tach zmienia się w znacznie mniejszym
zmian. Zwykle ludzie przedstawiają sie stopniu i stąd też znaczenie stałości
bie w lepszym świetle. Wtedy, kiedy są spostrzegania2 jest znacznie mniejsze
przekonani, że nikt ich nie obserwuje, przy spostrzeganiu przedmiotów niż
zmieniają swoje zachowanie. Pewnie przy spostrzeganiu ludzi.
2
Zjawisko stałości spostrzegania polega na tym, że odbieramy pewne właściwości przedmiotów
jako stale mimo zmian obrazu siatkówkowego. Pomidor oświetlony zielonym światłem nadal wydaje
się nam czerwony, choć z praw mieszania barw wynika, że jest on szary (mamy tu do czynienia
z barwami dopełniającymi).
30 P W C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA
cesów poznawczych. Czy ocena bodźca nieważ sztuczne jest także samo rozróż-
jest procesem emocjonalnym, czy poznaw- nienie procesów poznawczych i emocjo-
czym? Można odpowiadać, że jest proce- nalnych. W naturze nie ma takiej niecią-
sem poznawczym, można też twierdzić, głości, jaką stwarza język. Szerzej piszę
że jest procesem emocjonalnym. Moim o tym w innym miejscu (Maruszewski,
zdaniem problem ten jest sztuczny, po- 2001a).
2 S p o s trz e g a n ie
2 .1 . P ro b le m y p o d s ta w o w e
Spostrzeganie jest jednym z najprostszych dów zmysłowych i - w pewnych wypad-
procesów psychicznych i wydaje się nam, kach - informacji zawartych w pamięci.
że jest to proces automatyczny, przebiega- Przy opisie spostrzegania wykorzystuje
jący poza naszą świadomą kontrolą i dający się kilka terminów technicznych, okre-
nam dokładny obraz tego, co się wokół ślających różne rodzaje bodźców i ich
nas dzieje. fNic bardziej mylnego - nie umysłowe odpowiedniki.
jest to ani proces prosty, ani całkowicie Bodziec dystalny, czyli bodziec dzia-
automatyczny, ani też nie dostarcza nam łający z pewnej odległości, to dowolny bo-
dokładnego i wiernego obrazu środowiska. dziec poza organizmem oddziałujący na na-
Z tym, że spostrzeganie nie daje pełnego sze narządy zmysłowe. W trakcie pisania
obrazu środowiska, pewien psycholog ze- tego tekstu mam do czynienia z dwiema
tknął się w czasie spaceru ze swoim grupami bodźców dystalnych - z bodźcami
synkiem. Chłopiec - wówczas czteroletni wzrokowymi i bodźcami słuchowymi. Dy-
- powiedział: „Zobacz, jaką dziurę ma ta stalne bodźce wzrokowe to kartka papieru
pani na kolanie". W odpowiedzi usłyszał: i czarny pisak w prawej ręce, słuchowe
„Dziura, jaka dziura, nic nie widzę". Oj- bodźce dystalne zaś to muzyka Preisnera,
ciec faktycznie nie mógł widzieć dziury, dobiegająca z głośników.
ponieważ spoglądał na tę panią z zupełnie Bodziec proksymalny to bodziec po-
innego punktu widzenia niż syn. Ten pro- jawiający się w bezpośrednim kontakcie
sty przykład pokazuje, jak zmiana perspek- bodźca dystalnego z narządem zmysło-
tywy w sensie fizycznym modyfikuje to, wym. Kartka papieru, czarny pisak i ręka
co spostrzegamy. Możemy również mówić tworzą obraz siatkówkowy. Choć z fizycz-
0 zmianie perspektywy psychologicznej. nego punktu widzenia obraz ten przypo-
Wtedy spostrzeganie może być w znacz mina rzeczywiste bodźce - jest to ob-
nym stopniu modyfikowane przez motywy raz odwrócony i pomniejszony - to, jak
1 emocje; w szczególności ujawnia się to powiada Neisser (1978 a), nie jest on
w spostrzeganiu społecznym. obrazem do oglądania ani do podziwia-
Proces spostrzegania jest procesem nia. Analogicznie przedstawia się sprawa
tworzenia reprezentacji przedmiotu na w wypadku przepięknej muzyki Preisnera
podstawie informacji otrzymanych z narzą- - dźwięki dochodzące z głośników wy-
S P O S T R Z E G A N IE 33
wolują drgania błony bębenkowej, a dalej żenie. Oznacza ono obraz przedmiotu
kostek ucha środkowego: młoteczka, ko- -obraz wszystkich dostępnych cech, re-
wadełka i strzemiączka, by w końcu pobu- jestrowanych za pośrednictwem różnych
dzić włókna błony podstawowej ucha we- zmysłów. Kiedy spoglądam komuś w oczy,
wnętrznego. Dźwięki o różnej wysokości widzę nie tylko piwny kolor ich tęczówek,
powodują pobudzenie różnych części tej ale też ich wielkość i oprawę, a więc rzęsy
błony (Wortman, Loftus, Marshall, 1985). i brwi, a także makijaży Spostrzeżenie
Ale przecież pobudzenie błony podstawo- - według wspomnianego wcześniej Hebba
wej nie jest tym samym co muzyka, której - jest efektem aktywności pól czuciowych
słucham. Jestem nawet szczęśliwy, że nie kory mózgowej, które odebrały informacje
słyszę impulsów powstających w błonie pochodzące z różnych zmysłów i połączyły
podstawowej. je w całość. Mózg musi skądś wiedzieć,
Wrażenie to odzwierciedlenie elemen- że informacje zawarte w spostrzeżeniu
tarnej cechy zmysłowej zarejestrowanej odnoszą się do jednego przedmiotu, a nie
w wyniku odbioru danych sensorycznych.
pochodzą z różnych przedmiotów. _Łącze-
Hebbj[1969) powiada, że_wrażenie_lg_ak:
nie różnych wrażeń ze sobą jest wynikiem
tywność dróg wstępujących, biegnących od
percepcyjnego uczenia się. Podczas tego
narządów zmysłowych. Poszczególne wra-
żenia są od siebie izolowane. Przykładowo, procesu wielokrotnie przekonujemy się,
wrażenie barwy jest niezależne od wraże- że różne cechy współwystępują ze sobą,
nia wielkości. Warto dodać, że wrażenia, a zmiana w zakresie jednej cechy jest
które wyodrębniamy jako subiektywnie skoordynowana ze zmianą innych cech.
pierwotne, nie muszą mieć swoich fizjo- Przykładowo, jeśli widzę ruch oczu, które
logicznych odpowiedników. Na przykład, teraz nie patrzą prosto, lecz w bok, to
wrażenie kształtu może być konsekwenqą zmienia się kształt tęczówki, która nie jest
uruchomienia procesów nerwowych odpo- kołem, lecz elipsą.
wiedzialnych za spostrzeganie linii i kątów. Przedstawiony schemat obrazuje pro-
Subiektywnie widzimy trójkąt jako figurę ste przetwarzanie informacji percepcyj-
elementarną, natomiast na poziomie fizjo- nych, obejmuje kodowanie percepcyjne,
logicznym rejestrowane są dane na temat przesyłanie zakodowanych informacji oraz
trzech linii, z których jedna zazwyczaj jest ich dekodowanie. Dzięki kodowaniu infor-
linią poziomą, oraz trzech kątów. macje uzyskują taką postać, że nadają się
Wreszcie ostatnim terminem, jaki do obróbki na wyższych piętrach układu
chciałbym tu wprowadzić, jest spostrze- nerwowego.
R Y C IN A 2 .1 P o w s ta w a n ie sżepnoia
s trz
ja ek o k o n s e k w e n c ja o d b io ru in fo rm a c ji s e n s o ry c zn y c h
34 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
w raże n ia p rz ełas ny ed o
k o ry d r o g a m i c z u c io w y m i
b o d z ie c - z a k o d o w a n e im p u ls y
b o d z ie c p ro k s y m a ln y n e rw o w e sp ostrze żen ie
d y s ta ln y k o d o w a n ie - d e k o d o w a n ie z n a cz e n ia
s e n s o ry c z n e se m a n tycz n e g o
k o d o w a n ie e m o c jo n a ln e - i e m o cjo n a ln e g o
p ro s ta o c e n a e m o c jo n a ln a
R Y C IN A 2 .2 K o d o w a n ie s e n s o ry c z n e i e m o c jo n a ln e w s p o s trz e g a n iu
1
Nieprzetłumaczalna gra słów. Dosłownie oznacza to: „walka albo ucieczka".
SPO STRZEG AN I 35
E
R Y C IN A 2S. 3t a t śo ć s p o s t r z e g a n ia w z a k r e s łtieu k s z t a
D r z w i s p o s t r z e g a m y p r z e z c a t y c z a s ja k o oątbniey ,k pt op m
r oim
s to
żeo k, n a n a s z e j sów ia tcke p o w s t a je o b r a z
w k s z łctaie tr a p e z u { b o d z ie c p r o k s y m a ln y ) . G d y bć y p po rnże zi ej d s etaęr w
i pi r o s ty c h f ig u r g e o m e tr y c z n y c h ,
z a c z y nąc
a j o d p ro s ąta
to k, a kńco ząc wąs k im tra p e z e m , to lu d z ie , ąc d o kbsiezra ta
łt jd o k s z ta ttu d rz w i,łnpiąobpąted
p o le g ąc
a j y n a ty mże, w s kżaą n a k s złttap rz y p o m in
ącayj b a rd z ie j p roąt.
s to k
36 P S /C H O L O G IA P O Z N A N IA
Stałość spostrzegania dotyczy nie tylko krzywizny soczewki w naszym oku - so-
kształtu, lecz także jasności, wielkości czewka uwypukla się przy spostrzeganiu
i barwy. przedmiotów bliskich, a spłaszcza przy
Stałość jasności można zilustrować, spostrzeganiu przedmiotów dalekich.
opisując następujące zjawisko. Węgiel Wreszcie stałość barwy polega na tym,
oświetlony światłem słonecznym nadal że barwa przedmiotu wydaje się nam stała,
wydaje się nam czarny, a kartka papieru choć barwa obrazu na siatkówce taka nie
leżąca w ciemnej piwnicy w dalszym ciągu jest. Pomidor oświetlony niebieskim świa-
wydaje się nam biała. Gdybyśmy zmierzyli tłem (jeśli na przykład stragan przykryty
ilość światła odbitego od węgla i od kartki, jest niebieską folią lub plandeką) powinien
to okazałoby się, że od węgla odbija się wydawać się nam fioletowy, a faktycznie
więcej światła aniżeli od kartki. Powinien nadal widzimy go jako owoc o barwie
być zatem jaśniejszy, a wcale tak nie jest. czerwonej. Tu oko i układ wzrokowy do-
Jak wytłumaczyć to zjawisko? Najprostsze konują wyrafinowanej analizy bodźców. Po-
wyjaśnienie głosi, że po prostu odwołu- midor spostrzegamy centralną częścią pola
jemy się do swojej wiedzy: wiemy, że wę- widzenia (widzenie centralne), natomiast
giel jest czarny, a papier biały. Jest jednak barwa światła padającego na pomidor reje-
prostsze wyjaśnienie, które nie wymaga strowana jest w widzeniu peryferycznym.
odwoływania się do wiedzy człowieka. Układ wzrokowy wprowadza do informacji
Otóż nasze oko rejestruje nie tylko poje- odbieranych z centralnej części pola wi-
dyncze cechy, ale także ich konfiguracje. dzenia poprawkę opartą na danych pocho-
Węgiel w słońcu i tak jest ciemniejszy od dzących z części peryferycznej i dzięki tej
wszystkich innych przedmiotów. Kartka poprawce pomidor nadal spostrzegany jest
papieru w piwnicy jest jaśniejsza od in- jako czerwony. Trzeba jednak pamiętać
nych przedmiotów. Nasz układ wzrokowy o tym, że stałość spostrzegania w zakresie
reaguje na stosunki jasności w pewnym barwy ma swoje granice. Kiedy twarz
środowisku, a nie na jasność bezwzględną, oświetlamy światłem o różnych barwach,
i dlatego węgiel wydaje się nam czarny, karnacja skóry się zmienia. Przy pewnym
a papier biały. typie lamp sodowych, które dają inten-
Stałość wielkości polega na tym, że sywne żółte światło, kolor skóry nabiera
wielkość przedmiotu wydaje się stała po- trupiego odcienia. Nie należy zatem uma-
mimo zmian wielkości obrazu na siat- wiać się na randki w miejscach oświetlo-
kówce. Osoba mierząca 175 cm wydaje nych takimi lampami!
się nam tak samo wysoka, kiedy widzimy W spostrzeganiu uczestniczą dwa ro-
ją z odległości 2 m, jak i z odległo- dzaje procesów: procesy dót - góra
ści 20 m. Wielkość obrazu na siatkówce (bottom-up) oraz procesy góra - dól
- czyli bodźce proksymalne - jest w obu (top-down).
wypadkach inna. I znowu przy wyjaśnie- Procesy dół - góra są zapoczątko-
niu tego zjawiska nie musimy odwoływać wane przez odbiór informacji zmysłowych
się do wiedzy na temat wzrostu danej przez narządy zmysłowe; informacje te
osoby. Wystarczy porównać wysokość tej następnie podlegają analizie na wyższych
osoby z wysokością innych przedmiotów. piętrach układu nerwowego, łącznie z ana-
Korekta oceny wzrostu może się także lizą na poziomie kory mózgowej. Na tym
opierać na danych informujących o stopniu najwyższym poziomie powstaje spostrze-
SPO STRZEG ANI 37
E
żenię - warunkiem spostrzeżenia i roz- o ich liczbie oraz spora doza cierpliwości
poznania jakiegoś obiektu jest możliwość pozwalają wykryć wszystkie ukryte figury.
zinterpretowania go za pomocą informacji Poszukiwanie kierowane jest przez
zarejestrowanych wcześniej w pamięci. ogólny schemat figury, przy czym schemat
Procesy góra - dół nie są już tak ten może obejmować zarówno całą figurę,
oczywiste i wykraczają poza potoczne jak i jej części. Innym przykładem pro-
ujmowanie spostrzegania. Pojawiają się cesów góra - dół jest omawiane wcze-
wtedy, kiedyjwigkszą rolę w spostrzeganiu śniej zjawisko stałości w zakresie jasności.
Jedno z możliwych wyjaśnień, które co
zaczynają odgrywać procesy pamięciowe,
prawda uprzednio zignorowaliśmy, stwier-
które kierują poszukiwaniem i interpre-
dzało, że wiemy, iż węgiel jest czarny,
tacją danych zmysłowych. Uruchamianie a papier biały. A zatem nasze doświad-
takich procesów konieczne staje się wtedy, czenie wpływa na interpretację tego, co
kiedy informacja sensoryczna jest nie- przesyłają nam narządy zmysłowe.
pełna. Kiedy oglądamy zdjęcie znanego Tradycyjny obraz spostrzegania jako
polityka w gazecie codziennej - zwykle procesu związanego wyłącznie z odbiorem
zdjęcia takie są nie najwyższej jakości informacji zmysłowych jest nadmiernym
ze względu na technikę druku rastro- uproszczeniem. W następnym paragrafie
wego - znajomość nazwiska tego poli- rozpoczniemy analizę spostrzegania w ka-
tyka pozwala rozpoznać jego twarz. Innym tegoriach dół - góra, a w dalszych pa-
przykładem może być^ wyszukiwanie figur ragrafach wprowadzimy analizy procesów
ukrytych w tle. Często dopiero informacja góra - dół.
2 .2 . F a z y p ro c e s u s p o s trz e g a n ia
Spostrzeganie traktowane jest jako proces powoduje powstanie impulsu nerwowego,
natychmiastowy, to jest uważa się, że który przekazywany jest kolejno przez ko-
skoro tylko jakiś bodziec działał na nasze mórki dwubiegunowe i zwojowe siatkówki,
narządy zmysłowe, to od razu pojawia a dalej przez ciała kplankowate boczne
się spostrzeżenie. Nic bardziej mylnego. i wzgórki czworacze^w s\rukturach pod-
Rozpatrując całą rzecz od strony fizjolo- korowych do płatów potylicznych, gdzie
gicznej, na przykładzie drogi wzrokowej, znajdują się pola wzrokowe.
możemy zauważyć, że proces ten anga- Wyraźnie widać, że proces kodowa-
żuje wiele neuronów. Światło wpadające nia fizjologicznego, opisany tu w dużym
do oka wywołuje w siatkówce zmiany skrócie i uproszczeniu (nie uwzględniono
fotochemiczne w fotoreceptorach, czyli w tym opisie struktur, odpowiedzialnych
w czopkach i w pręcikach. Następuje tam za określenie emocjonalnego znaczenia
rozpad substancji światłoczułych i bar- bodźca), jest procesem wieloetapowym,
woczułych. W pręcikach substancją świa- złożonym i musi trwać pewien czas. Im-
tłoczułą jest rodopsyna, w czopkach zaś puls nerwowy wywołany przez bodźce
fotopsyny i jodopsyny (Hoyenga, Hoyenga, świetlne musi przebyć pewną drogę,
1988). Rozpad substancji światłoczułych a przewodzenie impulsów w naszym ukła-
38 P W C H O L D G IA P O Z N A N IA
dzie nerwowym nie jest wcale tak szybkie, są jako przyjemne lub nieprzyjemne
jak większość ludzi skłonna byłaby sądzić. bądź jako korzystne albo niekorzystne,
Od strony psychologicznej można wy- _ząnim jeszcze jednostka zdąży się zo-
różnić cztery fazy spostrzegania. rientować, czego one dotyczą (Óhman,
1987). Ze zjawiskami wskazującymi na
1. Rejestracja sensoryczna. W tej fazie wczesne działanie oceny emocjonalnej
następuje zmiana bodźca zewnętrznego zetknęliśmy się zapewne we własnym
na impuls nerwowy; w bardzo wielu doświadczeniu; istnieją też dane ekspe-
wypadkach impulsy zawierają już in rymentalne ilustrujące działanie oceny
formacje na temat specyficznych cech emocjonalnej. Rozpocznijmy od przy-
przedmiotu. Dzieje się tak wtedy, kiedy kładu z życia. Zdarza się nam spotkać
pobudzone są detektory cech, czyli na ulicy osobę, która wydaje się nam
komórki lub zespoły komórek odpo sympatyczna „od pierwszego wejrze-
wiedzialnych za wyodrębnienie specy nia". Nie potrafimy nawet stwierdzić,
ficznej cechy lub specyficznych cech czy już kiedyś poznaliśmy tę osobę, czy
przedmiotu (Lindsay, Norman, 1984). przypomina nam ona kogoś znajomego,
Detektory wrażliwe są tylko na jedną nie potrafimy nawet podać, jakie cechy
cechę, nie reagują natomiast na inne sprawiają, że wydaje się nam sympa-
cechy. Przykładowo, detektor odpowie tyczna. Czujemy po prostu, że osoba
dzialny za spostrzeganie ruchu nie za ta jest sympatyczna. Przykład ekspe-
reaguje, kiedy będzie działała na niego rymentalny dotyczy badań nadł obron-
linia pionowa. Dane z tej fazy nie są nością percepcyjną/W 1947 roku Bru-
dostępne naszej świadomości. Działa ner i Postman przeprowadzili ekspery-
nie detektorów cech omówię dokład ment, w którym przez bardzo krótki
niej w dalszych częściach tego roz czas pokazywali słowa przyzwoite i nie-
działu. Z rejestracją sensoryczna ściśle przyzwoite. Słowa dobierano tak, aby
związane jest przechowanie prostych miały tę samą długość, czyli czas po-
informacji w buforze sensorycznym trzebny na ich odczytanie powinien
albo w magazynie informacji senso- być identyczny. Okazało się jednak, że
rycznej (Sperhng, 1960). Pamięć sen ludzie potrzebowali więcej czasu na od-
soryczna daje możliwość utrzymania czytanie słów nieprzyzwoitych. Efekt
informacji w systemie poznawczym tak ten nazwano obronnością percepcyjną,
długo, dopóki na odebranym materiale ponieważ wyglądało to tak, jak gdyby
nie zostaną wykonane inne operacje ludzie bronili się przed odczytaniem
(ocena emocjonalna, kategoryzacja per- słów nieprzyzwoitych. Flloyd^Allport
cepcyjna). Dokładniej działanie pamięci (cyt. za: Reykowski, 1974) w dyskusji
sensorycznej przedstawię w rozdziale 4 nad zjawiskiem obronności percepcyj-
poświęconym pamięci. nej zwrócił uwagę na pewien para-
2. Faza oceny emocjonalnej. Poprzed doks. Powiada on tak: zjawisko obron-
nio wspominaliśmy, że od dróg czucio ności percepcyjnej jest wewnętrznie
wych odgałęziają się bocznice (kolate- sprzeczne. Po to, by bronić się przed
rale), zdążające do struktur podkoro- rozpoznaniem słowa nieprzyzwoitego,
wych, w których następuje pierwotna musieliśmy je najpierw przeczytać, roz-
ocena emocjonalna. Bodźce oceniane poznać je następnie jako stówo nie-
SPO STRZEG ANI 39
E
przyzwoite, aby potem móc się przed kategorii, do której należy ten bo-
nim bronić. A skoro je przeczytaliśmy, dziec. W tej fazie następuje porównanie
to nie mogliśmy się przed nim bro- danych sensorycznych z kategoriami
nić. Ponieważ jedna faza następuje po już istniejącym w pamięci. Człowiek,
'drugiej, może zdarzyć się tak, że wy- jak powiada Bruner (1978), poszukuje
nik rozpoznania w fazie wcześniejszej kategorii, do której najlepiej pasowa-
blokuje uruchomienie fazy późniejszej. łyby napływające bodźce. Proces ten
Istnienie niezależnej fazy oceny emo- schematycznie zilustrowano na rycinie
cjonalnej sugerują również badania nad 2.4.
pacjentami po komisurotomii, czyli po Proces poszukiwania najlepiej dopaso-
operacyjnym przecięciu spoidła wiel- wanej kategorii trwa pewien czas. Saul
kiego, struktury łączącej obie półkule Sternberg^(1969) sugeruje, że proces
mózgowe. Stwierdzono, że jeden z tych ten ma charakter sekwencyjny. Do ta-
pacjentów, który potrafi! czytać słowa kiego wniosku doszedł na podstawie
zarówno prawą, jak i lewą półkulą, nie badań nad tak zwanym efektem wiel-
potrafił ich jednak rozpoznawać, kiedy kości zbioru. Efekt ten polega na tym,
były eksponowane do prawej półkuli. że im więcej bodźców należy wziąć pod
Okazało się, że słowa te nie mogły być uwagę w procesie porównywania, tym
przez badanego wypowiadane, ale po- więcej czasu to zajmuje. Eksperyment
trafił on określić, czy były to słowa po- Sternberga był prosty i elegancki. Ba-
zytywne, czy też negatywne (LeDoux, dacz eksponował najpierw jedną literę,
2000). a następnie litera ta znikała. W polu
3. Faza rozpoznania treści bodźca. widzenia badanego pojawiał się zbiór
Możemy ją również określić jako fazę liter o różnej wielkości, a zadaniem
oceny semantycznej. Pojawia się teraz badanego było stwierdzenie, czy zbiór
rozpoznanie bodźca, czyli określenie ten zawiera literę wcześniej ekspo-
R Y C IN A 2 .4 P ro c e s p o s z u k iw a n ia k a tór
e ge oj rnii,a jle
d op pie
k atj s o włyab yd a n e s e n s o r y c z n e o d b ie ra n e z a
p ośr e d n ic t w e m nądów
a rz z m yłos w y c h
nowaną, czy też nie. Okazało się, podówczas dla wszystkich oczywiste.
że im większy był zbiór, tym wię- Jednakże w wielu wypadkach komuni-
cej czasu to zabierało. Udało się katy metaforyczne rozumiane są tylko
nawet obliczyć, o ile wydłuża się przez nielicznych, a poza tym różne in-
czas podejmowania decyzji po doda- terpretacje jednego komunikatu mogą
niu jednego elementu do drugiego być równoprawne. Przeczytajmy frag-
zbioru - czas ten wynosił 38 mi- ment wiersza Wisławy Szymborskiej,
lisekund. Potem jednak okazało się, pochodzącego z tomu Widok z ziarn-
że można znaleźć inne wyjaśnie- kiem piasku (1997):
nie uzyskanych danych (Towsend,
1971), zakładające, że przeszukiwa- Ma około czterdziestki, ale nie w tej chwili.
nie ma charakter równoległy. Nieza-
leżnie od tego, które z tych wyja- Jest - ale tylko tyle, ile w brzuchu matki
śnień jest poprawne, można stwier- za siedmioma skórami, w obronnej ciemności.
dzić, że dzięki dłużej trwającemu Jutro wygłosi odczyt o homeostazie
przeszukiwaniu udaje się znaleźć ka- w kosmonautyce metagalaktycznej.
tegorię lepiej dopasowaną, czyli - mó- Na razie zwinął się, zasnął.
wiąc inaczej, spostrzeżenie będzie do-
kładniejsze niż w wypadku kategorii Wiersz ten literalnie opisuje pewne za-
słabo dopasowanej. Fakt odnalezienia chowanie, ale na poziomie metaforycznym
pewnej kategorii (na przykład takiej, dotyczy czegoś zupełnie innego. Każdy
jak „stół" czy „osoba ciepła emocjo- z czytających może inaczej odczytać tę
nalnie") pozwala na wykonywanie in- metaforę. Inaczej odczyta ją psycholog,
nych operacji poznawczych na sys- inaczej biolog, inaczej inżynier. Metafory
temie kategorii. Wiemy na przykład, pozwalają komunikować pewne informacje
że stoły są meblami, że zwykle stoją nie wprost i dają bezpośredni dostęp do
w takim, a nie innym miejscu i tak intencji twórcy danej metafory.
dalej. Podobnie mówimy, że osoby cie- Istnienie fazy oceny znaczenia me-
płe emocjonalnie są osobami empa- taforycznego dowodzi, że spostrzeganie
tycznymi i w razie potrzeby udzie- nie jest procesem wyłącznie zmysłowym,
lają wsparcia, nie oczekując niczego ale w jego skład mogą wchodzić procesy
w zamian. wnioskowania, odwołujące się do indywi-
4. Faza oceny znaczenia metaforycz- dualnego systemu znaczeń danej osoby.
nego. Spostrzeganie nie zawsze koń- Raz jeszcze ujawnia się tu wspomniane
czy się prostym rozpoznaniem, że dany wcześniej zjawisko, polegające na tym,
obiekt to na przykład stół. Ludzie, acz że granice między poszczególnymi proce-
nie wszyscy, potrafią dostrzegać inny sami poznawczymi czy ich fazami mają
sens odbieranych bodźców. W czasie charakter płynny i wprowadza się je dla
stanu wojennego wiele osób nosiło wygody opisu, nie są zaś ostre w świe-
wpięte w ubranie oporniki, co wcale nie cie rzeczywistym. Spostrzeganie obejmuje
oznaczało, że przed chwilą naprawiały tu proces wnioskowania, co zapewne nie
one radio lub telewizor albo że są człon- dziwi psychologów społecznych, natomiast
kami związku elektryków. Znaczenie dla psychologów poznawczych nie jest to
tego komunikatu metaforycznego było rozwiązanie oczywiste.
SPO STRZEG ANI 41
E
2 .3 . Sór
p o s tru k tu ę sr p o s trzżeń
e w p s y c h o lokglaii s y c z n e j
ja k o w p ro w a d z e n ie d o a n a liz m y ięred la
z yc jie le m e n ta m i
s e n s o ry c z n y m i i p e rc e p c y jn y m i
W psychologii klasycznej toczył się j>pór Stanowisko zakładające prymat całości
o naturę relacji między wrażeniami i spo- pojawiło się później - w wieku XX. Nosi
strzeżeniami. Spór ten dokładnie referuje ono nazwę psychologii postaci (psychologii
Tomaszewski (1968). Nie będziemy tu pró- Gestalt2), psychologii całości bądź struktu-
bowali go rozstrzygać, gdyż - jak wszyst- ralizmu. Jego zwolennicy nie poszukiwali
kie wielkie spory w psychologii - jest tak solidnej podstawy dla swojej koncep-
on trudno rozstrzygalny czy wręcz nie- qi, jaką dla asocjacjonistów była teoria
rozstrzygalny. Ogólnie rzecz biorąc, spór atomistyczna w fizyce. Poparcie dla ich
ten dotyczy tego, co jest ważniejsze: część poglądów pochodziło przede wszystkim
czy całość. Czy o cechach całości możemy z psychologii, a także z nowych teorii
wnioskować na podstawie znajomości cech w fizyce, takich jak teoria pola. Do najwy-
części, czy też jest na odwrót, to jest cechy bitniejszych przedstawicieli tego kierunku
części są wyznaczane przez cechy całości. należeli między innymi Max Wertheimer,
Czy całość jest pierwotna, czy też pier- Kurt Koffka oraz Wolfgang Kóhler. Później
wotne są części, z których całość ta została w tym nurcie pojawia się nazwisko Kurta
zbudowana. Rozwiązanie tego problemu Lewina, który wprawdzie nie zajmował
nie jest wcale takie oczywiste, ponieważ
się bezpośrednio spostrzeganiem, ale miał
odpowiedź na postawione tu pytania zależy
olbrzymie zasługi w podjęciu badań nad
od tego, czy psychologię traktujemy jako
motywacją i myśleniem.
dyscyplinę, która powinna upodobnić się
do nauk przyrodniczych, gdzie obowiązuje Główne tezy obu klasycznych teorii
zasada prymatu części nad całością (przy- spostrzegania przedstawiam w tabeli 2.1.
kładem niech będzie teoria atomistyczna), Przeanalizujmy teraz poszczególne
czy też jako dyscyplinę, która należy do wiersze tabeli: pozwoli to na lepsze zrozu-
nauk humanistycznych, gdzie obowiązuje mienie różnic między tymi dwoma typami
zasada holizmu. koncepcji.
Te dwa ogólne stanowiska mają swoje W pierwszym wierszu mowa jest
odnośniki w teorii spostrzegania. Stano- o ogólnych założeniach filozoficznych obu
wisko zakładające prymat części znane koncepcji. Koncepcja atomistyczna za-
jest jako asocjacjonizm albo jako atomizm. kłada, że części są ważniejsze aniżeli ca-
Pojawiło się ono wcześniej - już w wieku łość, czyli - mówiąc inaczej - wrażenia
XIX. Związane było z naturali stycznym są pierwotne w stosunku do spostrzeżeń.
ukierunkowaniem ówczesnej psychologii. Teoria postaci uznaje zależność odwrotną,
Jego przedstawicielami byli między innymi a mianowicie, że istnieje prymat spostrze-
Wundt i Titchener. żeń nad wrażeniami. To całość albo po-
2
Psychologia Gestalt jest także określeniem pewnego współczesnego kierunku terapeutycz-
nego, który również przyjmuje założenia holistyczne, ale nie dotyczy spostrzegania.
42 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
T A B E L A 2 . 1 Pów
o rn a n i e a s o c j a c j o n iz m u i s tr u k iu r a li z m u ( p s y c h o lo g i i p o s t a c i)
A S O C J A OC NJ IZ M (A T O M IZ M ) S T R U K T U R A L IZ M { P S Y C H O L O G IA P O S T A C I)
p ry m a t cęzśc i n a d cłośc
a ią p rym a t cłośc
a i n a d cęzśc ia m i
w raże n ia ąs p ie rw o tn e , a s p o sże
trzneia wórn
t e s p o strzże
e n ia ąs p ie rw o tn e , a wżeran ia mżn o a p o-
zn ać d o p ie ro n a p o d sta w ie a n a lizy sp żeń
o strze
łąc z e n ie w żeń
ra w s p o s trzżee n ia n a ęp
s t u je n a w yodrębnianie ca łości następuje na podstaw ie zasad
a L Jp£\F' ' t
p o d s t a w i e p r a w k o j a r z e n iś'< W e rth e im e ra ; za sa d y teą ch
m a jra kte r w ro d zo n y
w s z y s tk ie ęc śc
z i w p o lu p e rc e p c y jnąy m
je ds- w p o lu p e r c e p c y jn y mżn m a ow y o dębr n ći fig u ęr
n a k o w o wżna e (czę ść w ażn ie jsza ) o rałoz t(czę ść m n ie j wżn a a)
n ie są z n a n e f iz jo lo g ic z n e p o d s ta wżeń
y w ra nieznaneąsfizjologiczne podstaw y spostrze żeń oraz
s u b ie k ty w n ie p ie rw o tn y c h ic h s p o iw a
głów n y p ro b le m : ja k ieżewnr aia s ta n oąwki o n- g iów n y p ro b le m : iz o m o rfiz m , c z y li p o w s ta w a n ie
s ty tu ty wąnc zę ś ć s p o s trzże
e n ia o b ra zów n e rw o w y c h wózm
gu
stać określa właściwości elementów, które kiegoś przedmiotu. Nawet wtedy, kiedy
wchodzą w jej skład. Ten sam element wyizolujemy barwę czerwoną z jakiegoś
w obrębie różnych spostrzeżeń staje się przedmiotu (załóżmy, że siedzimy we-
czymś zupełnie innym. Niezbyt czysta wnątrz czerwonej kuli), to i tak ujawnia się
barwa czerwona na szarym tle wydaje „kontekst historyczny" spostrzegania - na
się nam bardzo czysta i wyrazista. Jeśli odbiór barwy czerwonej, która w całości
tę samą barwę umieścimy na tle czy- wypełnia pole naszego widzenia, wpływa
sto czerwonym, wówczas wyda się nam to, co widzieliśmy wcześniej. Gdyby to
ona brudna i szara. Wyraźnie ujawnia rozumowanie poprowadzić dalej, to mo-
się tu wpływ kontekstu na spostrzeganie glibyśmy powiedzieć, że jedyną osobą,
poszczególnych elementów. Analogiczne u której na pewno nie istnieje „kontekst
efekty można odnotować w spostrzega- historyczny" spostrzegania, jest noworo-
niu ludzi. Usta pomalowane ciemnoczer- dek. Zbadanie tego, co noworodek widzi,
woną pomadką wyglądają zupełnie inaczej jest jednak bardzo utrudnione ze względu
u blondynki niż u brunetki, choć kolor na to, że nie może on nas o tym poinfor-
kredki jest taki sam. Zwolennik atomi- mować. Przykład oddziaływania kontekstu
zmu może powiedzieć, że barwę czer- na spostrzeganie przedstawia rycina 2.5.
woną, o której mowa w przytoczonych W drugim wierszu tabeli mówi się
przykładach, można umieścić poza kontek- o pierwotności wrażeń lub spostrzeżeń.
stem i wtedy będziemy mieli do czynienia Jak to jest - czy najpierw odbieramy wra-
z rzeczywistym jej obrazem. Zwolennik żenia, czy też najpierw spostrzegamy cały
strukturalizmu może na to odpowiedzieć, przedmiot, a dopiero potem wyodrębniamy
że w warunkach naturalnych zawsze spo- w nim poszczególne wrażenia? Gdyby-
strzegamy barwy w pewnym kontekście, śmy najpierw odbierali wrażenia, a potem
zawsze barwa czerwona jest barwą ja- budowali z nich spostrzeżenia, to efekt
S P O S T R Z E G A N IE
końcowy zawsze byłby taki sam. Psycho- rzadziej były stosowane do wyjaśnienia
logowie postaci skonstruowali cały szereg spostrzegania. W dalszych uwagach skon-
figur wieloznacznych, w których można centrujemy się na prawie kojarzenia przez
wyodrębnić dwa niezależne elementy. Do styczność w czasie i przez styczność
najbardziej znanych należą sześcian Nec- w przestrzeni.
kera oraz schodki Schródera.
Gdyby prawdziwa była koncepcja aso-
cjacjonistyczna, wówczas winniśmy wi-
dzieć jedną i tylko jedną figurę na każdym
z rysunków przedstawionych na rycinie
2.6. Każdy z nich składa się ze skoń-
czonej liczby cech elementarnych, które
winny dawać jeden i tylko jeden obraz.
W wypadku innych figur dwuznacznych
możemy widzieć rzeczywiste przedmioty,
gdzie wskaźniki związane z trzecim wy-
miarem odgrywają nieco mniejszą rolę.
Kolejny wiersz tabeli 2.1 dotyczy łą-
czenia elementów w całość. Asocjacjoni-
ści przyjmowali, że istnieją cztery pod-
stawowe prawa kojarzenia. Sformułował
je Arystoteles. Są to prawa kojarzenia R Y C IN A 2W.5p t y wk o n t e k s t u n a s p o s t .z e g a n ie
przez styczność w czasie, przez styczność T e n s a m e le m e n t g r a f ic z n y s p o s t r z e g a n y je s t
j a k o l i c z b a 1 3 a l b o j a k o l i t e r a żn8ośc
w i z a le
w przestrzeni, przez podobieństwo oraz o d te g o , c z y ądoagml y k o luęm śrn o d k o ąw te j
przez kontrast. Te dwa ostatnie prawa ta b lic y , c z yż otegąd
l a m yśro d k o w y w ie rs z .
R Y C IN A 2 . 6 śc
S ziae n N e c k ei rsac h o d k i S ód
c h er r a
P r z y d żs
tu z y m w p a try w a nę iuw skiżadą z ty c h fig u r żemmo y w id zć ieją ta k , ja k g d śm y b y o gądl a li ąj z d o tu , a lb oż te
ta k , ja k g d śm y b yy o ąd
g l a li ąj z góry . S zśce ia n N e c k e ra je s t b a rd z ie j ąc
z ayd. z M
iwże
oiamj y s o b ie w y o ć,b rażez i k u lk a
z n a jd u jeę sni a je d n e j z b o c z ścn yiac hn - w te d y w id z im y g o w je s z c z e że
in n iu
y m. Wp oidtoz im y g o z b o k u !
44 P S Y C H O L O G I A P O Z N A N IA
oko przesuwa się w kierunku następnego Psychologowie postaci proces ten opi-
wierzchołka po obwodzie prostokąta. Dla sują inaczej. Nie twierdzą, że podstawą
prostoty przykładu przyjęliśmy, że kie- łączenia wrażeń w spostrzeżenia jest pro-
runek ruchu gałek ocznych jest zgodny ces kojarzenia, a więc jakaś forma pro-
z kierunkiem ruchu wskazówek zegara. cesu uczenia się. Wertheimer (1923) opisał
Oko zatrzymuje się na następnym wierz- pewne zasady wyodrębniania całości, które
chołku prostokąta, gdzie kolejny kąt prosty nie są wcale związane z procesem ucze-
zostaje rejestrowany przez zespół komór- nia się. Aby uniezależnić się od wpływu
kowy. Procedura ta powtarza się tak długo, uczenia się, które mogło wystąpić w wy-
dopóki oko nie trafi na wierzchołek, od padku spostrzegania rzeczywistych przed-
którego zaczęło się spostrzeganie. Seria miotów, eksponował on badanym abstrak-
ruchów pojawiających się w określonej cyjne zbiory kropek, pytając ich potem, co
kolejności i przerywanych w specyficz- widzą. Na podstawie swych badań sformu-
nych miejscach spostrzeganego obiektu, łował następujące zasady:
gdzie pobierana jest informacja o specy-
ficznych cechach, nosi miano sekwen- 1. Bliskość przestrzenna lub sąsiedztwo
cji fazowej. Z badań nad ruchami gałki w polu widzenia. Jeśli kropki były po
ocznej wiadomo, że są to ruchy przebie- łożone obok siebie, widziano je jako
gające po konturze spostrzeganego przed- jednolitą grupę.
miotu. Sekwencję fazową zaangażowaną 2. Jednakowy wygląd lub podobieństwo.
przy spostrzeganiu prostokąta możemy Jako pewną całość łatwo spostrzegano
opisać następująco: „rejestracja kąta pro- kropki tego samego koloru lub kropki
stego - ruch w prawo - rejestracja kąta różniące się od innych wielkością. Tak
prostego - ruch w dół - rejestracja kąta samo w jedną figurę łatwo łączono
prostego - ruch w lewo - rejestracja kąta elementy o tym samym kształcie.
prostego - ruch w górę". Po pewnym 3. „Wspólna droga". Elementy porusza
czasie sekwencja ta się utrwala i wystarczy jące się w tym samym kierunku widzi
zaktywizowanie jej początkowych faz, aby się jako odrębną grupę.
pozostałe informacje zostały przywołane 4. Dobra kontynuacja lub dobra figura.
z pamięci. Gdy grupa zbudowana jest wedle jed
Z analizy tego przykładu wynika, że nolitej zasady, łatwiej ją wyodrębnić
łączenie elementów w całość odbywało aniżeli wówczas, kiedy te zasady są
się na zasadzie styczności w czasie, a nie różne. Tak samo łatwiej wyodrębnić
styczności w przestrzeni. Proces spostrze- takie ukiady, które tworzą linię za
gania zawiera szereg faz, które występują mkniętą, aniżeli układy otwarte.
w określonej kolejności, co oczywiście 5. Niewielkie rozmiary. Łatwiej wyod
zajmuje pewien czas. Nie spostrzegamy rębniamy te elementy, które cechują
całego prostokąta od razu, jak dawniej się niewielkimi rozmiarami. Na ryci
sądzili asocjacjoniści. Prostokąt ten jest nie 2.9 przedstawiono krzyż maltański.
zbyt duży, by można było objąć go jednym W części e znajdują się faktycznie dwa
rzutem oka. Zatem nie możemy spostrze- krzyże, ale łatwiej dostrzegamy ten,
gać wszystkich kątów prostych jednocze- który ma węższe ramiona.
śnie, jak sugerowałaby zasada styczności 6. Symetria. Łatwiej wyodrębnić figury
w przestrzeni. symetryczne aniżeli niesymetryczne.
46 P S tC H O L D G IA P O Z N A N IA
f R Y C IN A 2 .9 P r z y kłąc
t a zdeyn ia e le mów
ent
w c ałośc i, ilu s t rąc
u je z a s a dWy e r th e im e r a
C zę ś ć a p rz e d s ta w iaścwioywj yu kła d k ro p e k ; ęcśzć b — d zęk i i z a s a d z ie b lisśc ik os p o s trz e g a m yś ćswz eie rs z y k ro p e k ;
c zę ś ć c - d ękz i i z a s a d z ie je d n a k o w e gądo uwsypgol s tr z e g a m y n a p rz e m ie n n e k o lu m n y k roówp e; kz ai ukwwżm aa yd ,ra t
że o d lełoścg i męd i z y k o lu m n a m ęd i i armz i ąs id e n ty c z n e ę; ścćzd - d ęk z i i z a s a d z ie d o b r e j k o n ty n u a c ji s p o s tr z e g a m y
d w ie p r z e c ąc in ae j sęi lin ie a b i c d , a n ie ąty d w, ap łąc
ok z o n e w ie r złkc ha om i; cę zś ć e - m a ie r o z m iałartw y iauąj
s p o s tr zżee n ie c z a r n e g o żak r zmy a lta
ńs k ie g o , cćh on a r y s u n k u w id nów ie je
n ieżr k r z ży b iały ; c ęz ś ć f to ilu s tr a c ja
z g o d nśco i z c h w ilo w y m n a s ta w ie n ie m -ę,wże y d ry
a jes usni e k z oł spta
rz e rw a n y i p o p ra w e j s tro n ie p o wź in ć snęia z n a le
je s z c z e je d n a lin ia o b o k s aąs m ia
o tn
d kei.j s
S P O S T R Z E G A N IE
tto
linii ułożonych jedna za drugą w taki 47
Psychologowie
sposób, że dwie pierwsze są blisko
postaci poszli w zupełnie innym kierunku.
siebie, potem następuje przerwa, trze-
Ponieważ spostrzeżenie jest pierwotne,
cia i czwarta znów są blisko siebie
w związku z tym można z góry
i tak dalej, to wtedy, kiedy mamy do
wyodrębnić cechy zróżnicowane pod
czynienia z tymi samymi liniami, poło-
względem ważności. Jednym z podsta-
żonymi w tych samych odległościach,
wowych pojęć stało się dla psychologów
spodziewamy się wystąpienia jeszcze
postaci pojęcie figury i tła. Figura jest waż-
jednej linii, będącej dopełnieniem do
niejszym elementem pola percepcyjnego,
ostatniej pary. Czynnik ten działa rów-
tło natomiast jest mniej ważne. Rozróżnie-
nie silnie przy spostrzeganiu bodźców
nie to wprowadził duński psycholog, Edgar
sensownych.
Rubin (1921). Wymienia on następujące
8. Ubiegłe doświadczenie i przyzwyczaje-
różnice między figurą a tłem:
nia. Kiedy czytamy książkę i napoty-
kamy błejl nieusunięty w korekcie (na
1. Figura ma pewien kształt, tło zaś jest
przykład słowa połączone ze sobą), na
spostrzegane jako coś bezkształtnego.
ogół nie sprawia nam żadnej trudności
2. Tło wygląda tak, jak gdyby rozprze
wyeliminowanie tego błędu, a czasami
strzeniało się za figurą w sposób ciągły,
nawet go nie spostrzegamy. Werthe-
a nie jak gdyby było przerwane przez
imer uważa jednak, że czynnik ten
figurę.
odgrywa drugoplanową rolę; w zasadzie
3. Figura wydaje się wysunięta ku przo
najpierw trzeba próbować wyjaśniać
dowi, tło zaś wygląda tak, jak gdyby
spostrzeganie za pomocą tych czyn-
było z tylu.
ników, które działają w sposób bez-
4. Figura ma charakter rzeczy, a tło przed
pośredni, a dopiero potem sięgać do
stawia się jako nieukształtowany mate
doświadczenia. Wynikało to z ogólnego
riał.
nastawienia psychologii postaci, która
5. Figura silniej się nam narzuca, jest
przeciwstawiała się asocjacjonizmowi,
łatwiej zapamiętywana i wydaje się
podkreślającemu podstawową rolę pro-
bardziej sensowna.
cesów uczenia się w spostrzeganiu
6. Figura wydaje się jaśniejsza od tła.
(kojarzenie).
Zwolennicy stanowiska atomistycznego
przyjmowali, że w polu percepcyjnym Rubin zwrócił także uwagę na to, że
trudno wyodrębnić elementy, które byłyby w wypadku bodźców czarno-bialych mamy
ważniejsze od pozostałych. Jest to zro- tendencję do spostrzegania figury i roz-
zumiale, ponieważ spostrzeżenie powstaje poznawania kształtu w tej części obrazu,
w wyniku kojarzenia wrażeń, a w związku która jest czarna, natomiast znalezienie
z tym żadne wrażenie nie może być uprzy- figury w części białej jest zdecydowanie
wilejowane, ponieważ mogłoby to dopro- trudniejsze. Wyraźnie widać to na rycinie
wadzić do powstawania spostrzeżeń nie- 2.10.
dokładnych lub wręcz błędnych. Dopiero Podział pola percepcyjnego występuje
wtedy, kiedy już powstanie spostrzeżenie, także w spostrzeganiu słuchowym. W mu-
można mówić o takich cechach, które są zyce tłem jest akompaniament, natomiast
ważne, i takich, które są mniej ważne. ^figurą melodia. Sprawa komplikuje się
nieco w wypadku takich form muzycznych,
jak rap czy techno, w których akompania-
ment staje się figurą (niech mi raperzy Kolejny wiersz tabeli 2.1 dotyczy pro-
wybaczą, że nie traktuję ich tekstów jako blemów, które w niewielkim stopniu mo-
figury). gli podjąć zwolennicy teorii atomistycznej
i teorii postaci. Wrażenia i spostrzeże-
nia wyodrębniali oni na podstawie analizy
introspekcyjnej - czyli, mówiąc inaczej,
uważali oni, że pewne elementy naszego
doświadczenia są subiektywnie pierwotne.
Nie podejmowali natomiast problemu me-
chanizmów fizjologicznych odpowiedzial-
R yc in a 2.10
nych za wyodrębnianie subiektywnie pier-
P o n ie wż aje s teśm y p r z y z w y c z a je nd io p o s z u k iw a n ia wotnych wrażeń i spostrzeżeń. Dopiero
f i g u r y w ęcścz i z a d r u k o w a n e j nc az a r n o , w y k r y c ie
s tów a „t ie " ( a n g . k r a w aęzt ,e tw) w c ęz śc i b ia te j późniejsze badania, jakie zaczęto prowa-
n a s tręc z a n a m p e w n e tru śc di. n o dzić w latach pięćdziesiątych XX wieku,
pokazały, że nie zawsze udaje się zna-
W pewnych sytuacjach może nastę- leźć mechanizmy fizjologiczne, które by-
pować zamiana figury i tla. To, co było łyby odpowiedzialne za kodowanie cech
tłem, staje się figurą, figura zaś staje subiektywnie pierwotnych. Przykładowo,
się ttem. Najbardziej znany przykład figur wydaje się, że taką cechą subiektywnie
odwracalnych to rysunek przedstawiający pierwotną jest kształt, natomiast badania
fizjologiczne wykazały, że za spostrzeżenie
wazę i dwa profile. Warto zwrócić uwagę
kształtu odpowiedzialne są mechanizmy
na to, że jest to rysunek czarno-biały, który
wyodrębniania linii oraz kątów.
wyraźnie widzimy jako coś skonstruowa- Jeszcze trudniejsze jest wyodrębnienie
nego przez grafika (ryc. 2.11). mechanizmów odpowiedzialnych za spo-
iwo spostrzeżenia. Nie wiemy, jaki mecha-
nizm fizjologiczny sprawia, że różne wła-
ściwości są przypisywane jednemu przed-
miotowi. Pewnym rozwiązaniem może być
teoria sekwencji fazowych Hebba, o której
wspominaliśmy wcześniej. Wedle tej kon-
cepcji za spostrzeganie całości przedmiotu
odpowiada opanowana w trakcie uczenia
się sekwencja zespołów komórkowych,
które były pobudzane w określonej ko-
lejności. Sprawa jest jednak niewątpliwie
bardziej skomplikowana, ponieważ opisy-
R y c in a 2 .1 1
wany przez nas przykład dotyczył spo-
P r z y łużs
d z y m w p a tr y w a nęiu w sidi z im y w ę ścc zi strzegania wzrokowego. Olbrzymia więk-
c e n t r a l n e j wę, a za p o p e w n y m c z a sżei em ym o
d o s trz e c p ro fileóczownre d o s ie b ie . szość naszych spostrzeżeń to spostrzeże-
nia polisensoryczne, w których zawarte
Później przekonamy się, że analogiczne są informacje pochodzące z różnych na-
efekty możemy uzyskać w zakresie spo- rządów zmysłowych. Nawiasem mówiąc,
strzegania przedmiotów. fakt polisensoryczności spostrzegania jest
l
T
S P O S T R Z E G A N IE
2 .4 . S p o s trz e g a n ie ja k o p ro c e s k a te g o ry z a c ji
p e rc e p c y jn e j
W paragrafie 2.1. zwróciliśmy uwagę na Dwa spośród tych czterech rodzajów de-
to, że w trakcie spostrzegania następuje tektorów można zidentyfikować jako de-
interpretacja danych, nadchodzących z na- tektory owadów, które są pokarmem dla
rządów zmysłowych, przy użyciu kategorii żaby, oraz detektory bocianów. W istocie
pojęciowych. Wyraźnie to widać na rycinie rzeczy detektory te reagowały jednak na
2.5. Przedstawimy teraz kolejne etapy bardzo proste właściwości stymulacji, bę-
tego procesu, poczynając od rejestraq'i dące sygnałem tego, że jakiś przedmiot
sensory cznej. jest „bocianem" lub „owadem".
Detektory owadów pozwalają zidenty-
fikować drobne kształty szybko porusza-
2.4.1. jące się w polu widzenia. Jeśli w polu
K ategoryzacja sensoryczna - widzenia pojawiał się drobny, ruchomy
detektory cech i ich gatu nkow e i wypukły obiekt, pewne typy komórek
zróżnicow anie. Specyficzno
ść detektorów zwojowych w siatkówce zaczynały wysyłać
tw arzy i ich roli w fun kcjon ow aniu impulsy do mózgu. W miarę jak obiekt
społecznym i em ocjonalnym ten przesuwał się w kierunku centrum
pola widzenia, częstość tych impulsów
Organizmy żywe odbierają informacje ze wzrastała i w końcu, gdy przekroczyła
środowiska w wysoce specyficzny sposób. pewną wartość krytyczną, pojawiała się
Informacje kodowane są poprzez detek- reakcja ruchowa - szybki ruch języka
tory cech, czyli przez zespoły komórek i zagarnięcie zdobyczy do jamy gębowej.
nerwowych, wyspecjalizowane w odbio- Żaba zapewne spostrzega owady zupełnie
rze wybranych cech, takich jak barwa, inaczej, aniżeli my je widzimy. Bardzo
wielkość, ruch czy położenie w polu wi- istotnym warunkiem spostrzegania jest
dzenia. Detektory te mogą być zlokalizo- ruch. Kiedy w pobliżu żaby rozłożono
wane w narządach zmysłowych, bądź też dużą liczbę martwych owadów, nie zdra-
na wyższych piętrach układu nerwowego, dzała ona wcale ochoty do ich zjedze-
z korą mózgową włącznie. Czytelnika zain- nia - zaczynała się nimi interesować do-
teresowanego mechanizmami fizjologicz- piero wtedy, gdy sztucznie wprawiono je
nymi działania poszczególnych detektorów w ruch.
odsyłamy do pracy Lindsaya i Normana „Detektor bociana" u żaby reagował
(1984), bardzo szczegółowo referującej tę na duży przesuwający się cień w polu
problematykę. Tu natomiast ograniczymy widzenia. Reakcja motoryczna żaby miała
się tylko do analizy funkcjonalnej, pomija- tu odmienny charakter i była to reakcja
jąc szczegóły fizjologiczne. ucieczki. Kiedy do żaby zbliża się czło-
Seria pomysłowych eksperymentów wiek, reaguje ona na niego identycznie
nad procesami widzenia u żaby, prze- jak na bociana. Widać więc, że świat spo-
prowadzonych przez Lettvina, Maturanę, strzegany przez żabę jest bardzo prosty.
McCulloch i Pittsa (1959), wykazała, że Znajdują się w nim wyłącznie obiekty do
w oku żaby są cztery rodzaje detektorów. jedzenia oraz obiekty zagrażające.
SPOSTRZEG ANI 51
E
Dla porównania - pająk widzi owady Ruchy sowy nie były więc krępowane
w zupełnie inny sposób^-ijejęstruje on kablami słuchawkowymi. Okazało się, że
drgania sieci, w którą wpadła zdobycz. manipulując odstępem między dźwiękami
Częstość drgań informuje pająka o rodzaju emitowanymi do prawego i do lewego
zdobyczy - inaczej brzęczy mucha, inaczej ucha, można bardzo precyzyjnie sterować
na przykład komar. Informacja wzrokowa uderzeniami dzioba sowy. Badacze potrafili
jest dla niego niemal nieistotna. Kiedy określić miejsce uderzenia z dokładnością
bowiem przyłożono drgające widełki stro- do 1 cm.
ikowe do sieci pajęczej, pająk szybko zbli- Systemy lokalizacji pożywienia muszą
żał się do nich i oplątywał je swoimi nićmi być bardzo precyzyjne, ponieważ to wła-
(Leontiew, 1962). śnie od nich zależy utrzymanie się da-
Jeszcze inne rozwiązanie ewolucyjne nego organizmu przy życiu. Jednocześnie
zostało wykorzystane u sowy, która re- spostrzeganie oparte na detektorach cech
aguje na bodźce dźwiękowe, a ściślej - na znacznie ogranicza ilość dostępnych infor-
różnicę czasową pomiędzy bodźcami do- macji docierających ze środowiska. W opi-
cierającymi do prawego i do lewego ucha. sanym wcześniej przykładzie żaba . jest
Sowa jest wprawdzie obdarzona dobrym zdolna do wykrywania much i bocianów
wzrokiem, ale w nocy dobry wzrok nie w swoim otoczeniu, a inne rzeczy będą
wystarcza, by zauważyć szarą myszkę. przez nią niewykrywane albo też będą
Dlatego też do lokalizacji zdobyczy wy- wykrywane jako pożywienie lub bociany.
korzystuje ona słyszenie stereofoniczne. Niewielkie są szansę na to, by żaba mogła
Kiedy pisk dobiega najpierw do prawego podziwiać Mglisty poranek Alfreda Sisleya,
ucha, a potem do lewego, oznacza to, że ponieważ płótno to nie ma dla niej żadnej
myszka znajduje się z prawej strony. Kiedy wartości adaptacyjnej.
do obojga uszu dobiega jednocześnie, to Pojawia się pytanie, czy u człowieka
wtedy myszka jest przed nosem (a wła- również występują detektory cech, a je-
ściwie przed dziobem) sowy. Kiedy dźwięk śli tak, to jakie cechy rejestrowane są
dobiega z lewej, oznacza to, że myszka jest przez te detektory. Selfridge (1959), bu-
z lewej strony. Ponieważ odległość między dując swój model spostrzegania, określony
uszami jest stała, mózg sowy potrafi nie- mianem Pandemonium '(ta ironiczna na-
jako wyliczyć miejsce - położone na prawo zwa, oznaczająca chór demonów, wzięła
lub na lewo od miejsca przed dziobem się stąd, że poszczególne elementy sys-
sowy - z którego dobiegają dźwięki wywo- temu - demony - wyją wtedy, kiedy są
ływane przez poruszającą się mysz. O dzia- pobudzone; faktycznie w naszej głowie
łaniu tego mechanizmu przekonano się nic nie wyje, ale rozprzestrzeniają się
w bardzo pomysłowych eksperymentach, impulsy bioelektryczne), przyjął, że do
w których sowom zakładano na uszy słu- rozpoznawania kształtów wystarczą detek-
chawki od walkmana i emitowano odgłosy tory linii poziomych, pionowych i uko-
myszy w pewnych odstępach czasowych śnych, detektory kątów prostych i ostrych
do prawego i do lewego ucha. Po pierw- oraz detektory krzywych otwartych (na
szych nieudanych próbach (sowy zrzucały przykład w ksztacie litery c) i zamknię-
z głowy tradycyjne słuchawki umieszczone tych (w kształcie litery o). Niewątpliwie
na kabłąku) zastosowano słuchawki wkła- spostrzeganie prostych kształtów ma dla
dane do ucha i działające na podczerwień. człowieka pewną wartość adaptacyjną, po-
52 P S T C H O tD G IA P O Z N A N IA
nieważ ułatwia uczenie się na przykład twarzy znika partiami. Problem jednak
czytania, ale największe znaczenie adapta- polega na tym, że stosowane przez niego
cyjne mają informacje odbierane od innych bodźce były bodźcami sztucznymi - był to
ludzi, a w szczególności informacje na rysunek kreskowy twarzy z profilu, a nie
temat ich twarzy. Twarz obrazuje i komu- rzeczywista twarz en foce. Z adaptacyj-
nikuje przeżywane stany emocjonalne, co nego punktu widzenia właśnie taki bodziec
pozwala planować zachowania w krótkiej - a więc rzeczywista twarz widziana enface
i długiej perspektywie czasowej. Niewiel- - jest ważny.
kie różnice w zmianie wyglądu twarzy O tym, że twarz jest ważnym wrodzo-
przynoszą olbrzymią ilość informacji (Yin, nym bodźcem adaptacyjnym, świadczą ba-
1978). dania nad noworodkami, które wykazywały
Pojawia się zatem pytanie, czy ze preferencję do dłuższego przyglądania się
względu na tak duże znaczenie twarzy jako bodźcom przypominającym twarz ludzką
źródła informacji niezbędnych w procesie aniżeli takim samym zestawom elemen-
adaptacji ukształtowały się w toku ewo- tów, które jednak nie przypominały twarzy.
lucji u człowieka specyficzne detektory Carey (1981) stwierdziła, że już w dzie-
twarzy. Na ludziach nie można prowa- wiątej minucie po urodzeniu występuje
dzić takich badań, jakie prowadzono nad u noworodków preferencja do spoglądania
żabami, którym wkłuwano się do nerwu na okrąg z dwiema kropkami w miejscu
wzrokowego i obserwowano zmiany po- oczu oraz z kreską w miejscu ust. Kiedy
jawiające się w rozkładzie impulsów ner- kropki i kreski były losowo rozmiesz-
wowych pod wpływem różnych bodźców. czone w środku okręgu, nie stwierdzono
Badania nad ludźmi muszą mieć charakter preferowania tego bodźca w stosunku do
funkcjonalny, to jest powinny się opierać innych. Analogiczna zdolność do prefero-
na przykład na zmianach zdolności do wania twarzy występuje również u małp.
odbierania pewnych bodźców po dłuższej Dotyczy ona zarówno twarzy ludzkich, jak
stymulacji, albo też odwoływać się do i małpich. Świadczy to o tym, że twarz jest
danych klinicznych. spostrzegana jako całość, w której ważne
Badanie funkcjonalne może wykorzy- są nie tylko zawarte w niej elementy,
stywać zjawisko adaptacji. Jeśli przez długi lecz także przestrzenne relacje między
czas eksponuje się człowiekowi widok nimi. Być może twarze traktowane są jako
określonej twarzy, a potem twarz ta znika całość, jako postać (Gestalt), jako pewna
z pola wzrokowego, oznacza to praw- konfiguracja. Dowodem takiego konfigu-
dopodobnie, że detektor odpowiedzialny racyjnego traktowania twarzy jest to, że
za spostrzeganie twarzy uległ zmęczeniu ludzie mają duże trudności w rozpoznawa-
i utracił swoją wrażliwość. Gdyby nato- niu twarzy do góry nogami, nawet wtedy,
miast znikały części twarzy, to można kiedy potrafią odwracać poszczególne frag-
przypuszczać że za spostrzeganie twarzy menty tych twarzy.
odpowiedzialne są elementarne detektory, Sergent (1987), która poświęciła wiele
które na przykład rejestrują kształt nosa badań mechanizmom spostrzegania twa-
(w postaci kąta ostrego) czy oczu (dwie rzy, nie wysuwa wprost hipotezy o ist-
krzywe otwarte, stykające się na swych nieniu wrodzonych detektorów twarzy.
krańcach). Badania referowane przez Prit- Twierdzi ona, że być może mechani-
charda (1969) wykazują, że obraz profilu zmy spostrzegania twarzy kształtują się
S P O S T R Z E G A N IE 53
proces dopasowania
standaryzacja danych przez detektory
cech; wyszukiwanie przez schematy
pamięciowe cech lub zbiorów cech, schematy pami
ęciowe
dane sensoryczne
które najlepiej pasują do już (uporządkowane i wzgl
ędnie
{dynamicznei istniejących struktur stabilne)
zmienne)
R Y C IN A 2 .1 2 P ro c e s o d p o w ie d z ia ln y z a ro z p o z n a w
ówa n ie p r z e d m io t
ze sobą różne obiekty jako podobne, mimo wyrażone są w różnych kodach, a być
iż nie potrafią powiedzieć, na czym to po- może nawet w różnych językach. Ażeby
dobieństwo polega. Przykładowo, w języku można było porównać dane sensoryczne
polskim nie ma nazw dla pewnych barw z danymi pamięciowymi, musimy przeło-
chromatycznych; kiedy jednak poprosi się żyć dane sensoryczne na język danych
ludzi o połączenie ze sobą podobnych pamięciowych lub na odwrót, bądź też obie
przedmiotów (a przedmioty te mają tę grupy danych przełożyć na jakiś wspólny
samą barwę), wtedy wykorzystują oni tę język.
barwę jako podstawę grupowania. O tym, jak dużą rolę odgrywajorów-
Wróćmy jednak do typowych kategorii, nywanie i procesy przekładu, świadczy
mających nazwy. Czym jest rozpoznanie cala seria badań przeprowadzonych przez
jakiegoś obiektu? Bruner twierdzi, że jest Posnera i współpracowników (Posner, Bo-
to znalezienie kategorii, do której najlepiej ies, Eichelman, Taylor, 1969). Badania te
pasowałby dany obiekt. Ten proces poszu- przedstawiamy w ramce 2.1.
kiwania trwa pewien czas. Z jednej strony Wróćmy teraz do koncepcji Brunera
jest to czas potrzebny na przeszukiwanie (1978). Proces rozpoznawania, jak stwier-
pamięci (i to przeszukiwanie wybiórcze dziliśmy poprzednio, polega na poszukiwa-
- skąd mamy wiedzieć, czego szukać, niu kategorii, do której najlepiej pasowa-
zanim nie dowiemy się, czym to coś jest?), łaby stymulacja napływająca z narządów
a z drugiej - czas potrzebny na działalność zmysłowych. Gdy dane sensoryczne nie
o charakterze „translatorskim". Zarówno pokrywają się z jakąś kategorią, w na-
dane pamięciowe, jak i dane sensoryczne szej świadomości pojawia się reakcja typu
SP O STR ZE G A N IE
R A M K A 2 .1
TABELA 2.2 Rodzajeób prw ykorzystyw anych w eksperym encie Posnera, Boiesa,
E iche lm a n ai T a ylo ra (1 96 9 )
K R Y ET R IU M Z G O DŚC
N OI P R Z Y ŁKA D O W BO DŹCE R E A K C JA P O P R A W N A
E
A A , B B , a a Itd . ta k ie s a m e
fiz y c z n e
n o m in a lnoep a r te A a , B b itd . ta k ie s a m e
n a r e g u le A E , T B itd . ta k ie s a m e
58 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
3
Niemal identyczną ilość czasu zabierało przejście na innym poziom ogólności w badaniach nad
podejmowaniem decyzji semantycznych. Badania te omówimy w rozdziale poświęconym pamięci
semantycznej. Czyżby wartość 75-80 msek. byta jakąś stałą?
SPO STRZEGAN I 59
E
„to nie jest x". Gdy dane sensoryczne i tak dalej, pomijamy natomiast takie ce-
i pamięciowe pokrywają się w znacznym chy, jak barwa i kształt.
stopniu, obiekt rozpoznawany jest jako Spostrzeganie i rozpoznawanie zależą
należący do danej kategorii. Najbardziej nie tylko od obiektywnych właściwości
interesująca sytuacja pojawia się wtedy, przedmiotu, lecz także od aktualnego
kiedy kategoria i dane sensoryczne po- stanu organizmu. Ten stan organizmu,
krywają się tylko częściowo, -{ikceślony warunkujący to, co będzie spostrzegane,
wzorzec stymulacji może pasować do kilku określa się mianem gotowości percep-
kategorii. Typowym przykładem tego zja- cyjnej. Gotowość percepcyjna to łatwość
wiska mogą być figury wieloznaczne. W ta- wykorzystywania określonej kategorii pa-
kich wypadkach pojawia się proces, który mięciowej do danego materiału percep-
Bruner określa mianem ^.sprawdzania dla cyjnego. Tak rozumiana gotowość percep-
potwierdzania". Polega on na poszukiwa- cyjna uzależniona jest od dwóch grup czyn-
niu cech krytycznych, które są charaktery- ników: zewnętrznych i wewnętrznych.
styczne tylko dla danej kategorii, a nie opi- Czynniki zewnętrzne odpowiedzialne
sują innych kategorii. Jednocześnie pomi- są za uczenie się prawdopodobieństwa
jane są wszystkie pozostałe cechy danego wystąpienia określonego obiektu w danej
obiektu. Gdy chcemy sprawdzić, czy mamy kategorii. Jeśli człowiek spodziewa się
do czynienia z prawdziwym jabłkiem, czy wystąpienia określonego obiektu, wtedy
też z dobrze wykonaną atrapą, możemy łatwiej będzie go rozpoznawał. Typowym
zobaczyć, w jaki sposób umocowany jest przykładem oddziaływania czynników ze-
ogonek, czy można nożem usunąć skórkę wnętrznych jest tak zwane zjawisko toro-
P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
dzenie autonomiczne wiązało się ze spo- na to, że proces spostrzegania składa się
strzeżeniem stów tabu, czy też z hamo- z niezależnych od siebie faz.
waniem ich wypowiadania. Aby uniknąć Na koniec warto zastanowić się nad
tych trudności interpretacyjnych, Lazarus tym, jakie funkcje adaptacyjne pełni
i McCleary (1951) warunkowali sylaby obronność percepcyjna. Na pierwszy rzut
bezsensowne za pomocą uderzeń prądem oka blokowanie dostępu do treści za-
elektrycznym. Pewna grupa sylab była grażających jest nieadaptacyjne, ponieważ
kojarzona z lekkim uderzeniem prądem uniemożliwia pełne rozpoznanie bodźca
elektrycznym, inne natomiast ekspono- i przygotowanie najbardziej odpowied-
wano bez jakiegokolwiek wzmocnienia. niego sposobu reagowania. Gdyby tak fak-
Następnie wszystkie sylaby byty ekspono- tycznie było, to obronność percepcyjna
wane podprogowo, a badanych proszono powinna zniknąć w trakcie ewolucji. Tak
o zgadywanie, jaka sylaba pojawiła się na się jednak nie stało. A zatem musi ona peł-
ekranie. Okazało się, że przy sylabach nić jakieś pozytywne funkcje adaptacyjne.
„elektrycznych" występowało silniejsze
Wydaje się, że funkcje te polegają na
pobudzenie autonomiczne__-^jest to inter-
uruchomieniu procesów emocjonalnych,
pretowane jako przykład subcepcjil czyli
które wprawdzie blokują pełne rozpozna-
różnicowania bodźców na poziomie reakcji
autonomicznych, bez udziału świadomo- nie bodźca, ale jednocześnie przygotowują
ści. Częstość zgadywania obu grup sylab organizm do energicznego działania. Dzia-
byta identyczna. Podobne wyniki uzyskał łanie to nie jest już precyzyjnie sterowane
Perry w studium dotyczącym materiału przez specyficzną treść bodźca, lecz tylko
pochodzącego z osobistego doświadczenia, przez jego znaczenie emocjonalne. Emocja
a nie materiału specjalnie przygotowanego pełni tu prostą funkcję orientacyjną. Ta
na potrzeby eksperymentu. Perry badał „orientacja emocjonalna" jest szybsza, ale
dzieci, które były ofiarami nadużyć sek- mniej precyzyjna aniżeli orientacja po-
sualnych. Z dziećmi tymi prowadzono wy- znawcza, oparta na pełnym rozpoznaniu
wiady dotyczące traumatycznych przeżyć. treści bodźca. W sytuacjach wymagających
Okazało się, że dzieci nie pamiętały tego, szybkiego działania orientacja emocjonalna
co spotkało je wcześniej; istniała jednak jest zapewne lepszym rozwiązaniem ada-
dokumentacja medyczna zarejestrowana ptacyjnym. Obronność percepcyjna zaś
bezpośrednio po nadużyciu. W trakcie wy- stanowi przejaw orientacji emocjonalnej
wiadu u dzieci pojawiał się bardzo znaczny i dlatego nie zniknęła z naszego repertuaru
wzrost tętna w porównaniu z wartościami behawioralnego.
zarejestrowanymi podczas zabawy (Perry,
1999).
Cytowane tu wyniki wskazują, że nie- 2 .4 .4 .
zależnie od rozpoznawania treści bodźca C y k l p e rc e p c y jn y N e is s e ra . R o la
(nazwaliśmy to oceną semantyczną bodźca) e k s p lo ra c ji w s p o s trz e g a n iu . K o n s e k w e n c je
występuje rozpoznawanie emocjonalne, u trw a le n ia s c h eówm aet k s p lo ra c y jn y c h d la
ujawniające się w postaci wzmożonego po- s p o s trz e g a n ia - p s y c h o lo g ia re k la m y
budzenia fizjologicznego. A zatem zjawisko Analiza spostrzegania w kategoriach wza-
obronności percepcyjnej i pokrewne mu jemnego dopasowywania danych senso-
zjawisko subcepcji dostarczają dowodów rycznych i danych pamięciowych pomija
S P O S T R Z E G A N IE
obrazu przedmiotu. Neisser nie mógł znać lub frazy. Oczy poruszają się po czytanym
pracy Szumana, opublikowanej po polsku tekście skokowo. Przedstawiamy poniżej
(przekład angielski ukazał się dopiero przykład takich ruchów skokowych, wy-
w 1995 roku), ale powtórzył pomysł Szu- stępujących w trakcie czytania zdania:
mana w innym kontekście teoretycznym „Emocje mogą stać się źródłem satys-
(por. też Maruszewski, 1995). fakcji, ale mogą też być przekleństwem".
Neisser zwraca uwagę na to, że sche- Zapiszmy to zdanie, oznaczając cieniem
maty eksploracyjne mogą mieć bardzo partie rejestrowane w kolejnych fazach
zróżnicowany charakter. Schematy te nie czytania.
tylko pozwalają na wielozmysłowe po- Emoq'e mogą stać się źródłem satys-
znanie przedmiotu, lecz także dostarczają fakcji, ale mogą też być przekleństwem.
informacji ukierunkowujących proces spo- Zdanie to jest odczytywane w czte-
strzegania. W trakcie eksploracji człowiek rech „taktach". Oko zatrzymuje się na
odbiera coraz to nowe informacje; dotyczą częściach oznaczonych cieniem i na czę-
one nie tylko właściwości spostrzeganego ściach jasnych. Przez chwilę pobierana
obiektu, lecz także czynności, które po- jest informacja wzrokowa, a następnie oko
przedzały uzyskanie tych informacji. „Ob- przeskakuje do następnej części. Skoki te
macując" jakiś przedmiot wzrokiem, do- muszą być bardzo precyzyjnie planowane,
wiadujemy się nie tylko tego, jakie są gdyż w przeciwnym razie albo pewne
jego właściwości, ale też rejestrujemy se- słowa lub ich części będą czytane dwu-
kwencję ruchów (vide sekwencja fazowa krotnie, albo też jednostka będzie połykała
u Hebba, o której wspominaliśmy wcze- niektóre słowa. Zaburzenie mechanizmu
śniej). sterującego ruchami gałek ocznych może
Dzięki schematom eksploracyjnym jed- doprowadzić do powstania dysleksji (jest
nostka uczy się specyficznych sposobów to oczywiście jedna z wielu możliwych jej
pobierania informacji z otoczenia. Do ta- przyczyn).
kich sposobów należą techniki przeszuki- ___ Znajomość schematów eksploracyjnych
wania wzrokowego. Precyzyjne sterowa- związanych z czytaniem ma bardzo duże
nie ruchami oczu pozwala na utrzymanie znaczenie praktyczne. Dzięki niej można
obrazu jakiegoś obiektu w polu najostrzej- przykuć uwagę odbiorcy do pewnych in-
szego widzenia. Z drugiej strony trajekto- formacji, można też doprowadzić do tego,
ria ruchów gałki ocznej pozwala na uzy- że pewne informacje staną się zupełnie
skanie dodatkowych informacji na temat niedostępne. Bywa to wykorzystywane na
kształtu obiektu. Gałki oczne poruszają się przykład w reklamie.
bowiem w taki sposób, że obwodzą kontur Polskie prawo zabrania reklamy al-
obiektu. Na rycinie 2.8 przedstawiłem taką koholu, dopuszcza natomiast reklamowa-
sytuację w wypadku spostrzegania pro- nie napojów bezalkoholowych, na przykład
stokąta. Analogiczne zależności występują piwa bezalkoholowego. Spoty reklamowe,
również przy spostrzeganiu figur złożo- jakie można oglądać w telewizji, zawierają
nych. reklamy wielu gatunków piwa. Nie jest
Precyzyjne sterowanie ruchami gaiki to jednak piwo zwykłe, jak wydawałoby
ocznej ma także kluczowe znaczenie dla się na pierwszy rzut oka, lecz piwo bez-
czytania. Osoby, które potrafią czytać, nie alkoholowe. Napis „piwo bezalkoholowe"
czytają pojedynczych liter, lecz całe słowa, umieszczony jest jednak pionowo i bardzo
66
trudny do P S Y C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA
odczytania.
Nasze schematy uwagę odbiorcy. Doliński (1999) zauważa,
eksploracyjne pozwalają na czytanie tekstu że kiedy oko swobodnie porusza się
od lewej do prawej, a nie od góry do dołu. po stronicy gazety, łatwo zatrzymuje się
Napis pisany od góry do dołu byłby z kolei w prawym górnym rogu. To miejsce szcze-
łatwo czytelny dla Japończyków, którzy gólnie przykuwa uwagę i tam reklamo-
właśnie w ten sposób zapisują teksty. dawcy powinni umieszczać ważne infor-
Problem jednak polega na tym, że reklamy macje. Notabene pisma publikujące płatne
piwa nie są czytane przez Japończyków, ogłoszenia różnicują ceny ze względu na
a przez Polaków, którzy nie dostrzegają miejsce na stronie i ta część strony
napisu umieszczonego po lewej stronie jest zazwyczaj najdroższa. Innym przy-
(też nieprzypadkowo, ponieważ informacja kładem jest reguła ruchu. Oko zazwyczaj
z lewej części pola widzenia jest analizo- podąża w kierunku wskazywanym przez
palec albo przez kierunek wzroku osób
wana przez półkulę prawą, która nie spe-
przedstawionych w reklamie. Można także
cjalizuje się w czytaniu) i traktują reklamę
wykorzystać kierunek ruchu gałki ocznej
jako reklamę piwa po prostu, nie zaś piwa wymuszony przez odczytywanie napisu.
bezalkoholowego. Reklama jednego z producentów okien
Schematy eksploracyjne związane kieruje wzrok odbiorcy w specyficzne
z czytaniem mogą również przykuwać miejsce.
O k o , p o p r z e c z y ta n iu z w r oŁEtu& Tpęk
Ri nWeA,węd ru je w s tro ę sny lw e tkk io b ie ty - N ie w ia d o m o , ja k i z aąz
c heokd z i z w i
p o mędi z y o s oą ba o k n e m , a le n ie o to żpcrhz oe dc ie
z i. W
żn ae , b y w id o k obkundazł ui o d b io r c y p o z y ty w n e s k oi ja r z e n ia
z a c ęhc ał d o k u p n a .
S P O S T R Z E G A N IE
2 .5 . K o n c e p c ja e k o lo g ic z n a s p o s trz e g a n ia
2.5.1. prezentacji. Na rycinie 2.15 przedstawiono
P e r c e p c ja b eśre
z pdon iai schematycznie oba stanowiska.
p e r c e p c jaśrpeod n ia To ostatnie rozwiązanie jest przyjmo-
wane przez teorię przetwarzania infor-
Jeden z podstawowych problemów macji. Zwane jest ono również konstruk-
psychologii poznawczej dotyczy tego, czy tywistycznym podejściem do spostrzega-
świat poznajemy bezpośrednio, czy też za nia. Jego zwolennikami, oprócz cytowa-
pośrednictwem stworzonych przez siebie nego wcześniej Brunera, są między innymi
re-
podmiot
- poznanie reprezentacji
świat
zewnętrzny lub reprezentacja
wewnętrzny świata -zwykle w
postaci schematu
■
uporządkowana informacja podmiot- poznanie bezpośrednie
--------------------------------
uzyskiwana za pośrednictwem * ■
umiejętności percepcyjnych
R Y C IN A 2 .1 5 K o n c e p c ja s p o s t r zśre eg da n ie
ia gpi osop o s t r z e g a n ia bśr
e ze pd on ie g o
W p ie rw s zy m w y p a d k u , o zn a c zo n y m ja ko A , p o d m io t fa k ty cz n ie p o z n a je w taż ssc n eh esmc haetym te
a tyz. aPwąoien ra
ie wj a
u o góln io ną w ie dęz n a te m a t rz e c z yśc w i,is to
w z ązw ik u z ty m p o z n a n ie nżeie dmo sota rcćz ca ałk o w ic ie w ie rn e g o o b ra z u
rz e c z y w isśctoi. P o d m io t że
m ore k o n s tru oć wtęarz e c z y w isś ć,to u w z ęd g l n iaącj w węki s z y m s to p n iu in fo rm a c je ąc p oec h o d z
z n a rządów z m yłosw y c h , je d n a k - ja k s twśm ie yrdwz ilic zśne ie j - lu d z ie z a z w y c z aęd
j unwiaząjgtyl lk o cęzś ć ta k ic h in fo rm a c ji
(z m ia n y s c h eów m a stą k o n s e rw a ty w n e , cż z py o tez o s ąta jw ty le z a z m ia n a św m i iewc ie z eętrz w n n y m ). W w y p a d k u
o z n a c z o n y m ja k o B m a m y z o b r a z ożnwośc a ni ew zyaęp s le
t u ąc
j e w s p o s trz e g a n iu śrbeedz np im o . N ie m a m yż tu ju
s c h e m ów
a t , a in fo rm a c ja d o s ta rc z a n a pąd rzye zz mn ay rz s to w e je s t w ie rn y m o d z w ie rc ie d le n ie śc m i.rz e c z y w is to
P S Y C H O L D G IA P O Z N A N IA
Gregory (1980) czy Rock (1983). Czasami cji w świecie społecznym, to świat ten
określa się to stanowisko jako koncep- może się zmieniać. Inni ludzie, zdając so-
cję inteligentnego spostrzegania, ponieważ bie sprawę, że są przedmiotem zaintereso-
przyjmuje ono, że w spostrzeganie zaan- wania, mogą zmieniać swoje zachowanie.
gażowane są wyższe procesy poznawcze, Przykład sytuacji interakcji modyfikującej
takie jak pamięć, myślenie czy podejmo- zachowania partnerów przedstawia rycina
wanie decyzji. 2.16.
Zgodnie z tym stanowiskiem podmiot W przykładzie przedstawionym na ry-
ma dostęp tylko do tworzonych przez cinie 2.16 mamy sytuację, jaka pojawia
siebie reprezentacji, a przez nie uzyskuje się w wielu interakcjach. Partnerzy mu-
dostęp"do świata. Reprezentacje te, podob- szą odpowiedzieć sobie na pytanie, w ja-
nie jak język, są przezroczyste, to znaczy kim stopniu to, co spostrzegają u drugiej
jednostka nie zdaje sobie sprawy z tego, osoby, jest odzwierciedleniem rzeczywi-
że poznaje własne reprezentacje, a dopiero stych właściwości i zachowań tej osoby,
za ich pośrednictwem świat. Nie można a w jakim stopniu jest to wynik stosowa-
więc mówić, czy poznanie jest trafne, czy nia przez nich specyficznych schematów
też nie, ponieważ trafność dotyczy relacji eksploracyjnych. Mężczyzna, który prosi
między tym jak przedstawia się świat kobietę o napisanie listu, zapewne nie
reprezentowany a tym, jak przedstawia się dowiedziałby się, że traktuje ona jego
świat rzeczywisty. Ta relacja, jak to wynika prośby z rezerwą, gdyby nie to, że wy-
z ryciny 2.13, jest faktycznie relacją mię- stąpił do niej z jakąś prośbą. W sytuacji
dzy światem zewnętrznym lub wewnętrz- przedstawionej na rycinie 2.16 partnerzy
nym a schematem, który go przedstawia. mogą w trakcie rozmowy ustalić, jakie
Jeśli ktoś jest wnikliwy i zadaje sobie były motywy prośby, a jakie były motywy
pytanie, jaki naprawdę jest świat, to musi pytania o uzasadnienie tej prośby. Można
zastanowić się nad tym, w jakim stop- zatem w jakimś stopniu oddzielić od siebie
niu schematy, którymi dysponuje, oddają te właściwości drugiej osoby, które istnieją
faktyczne właściwości świata. Jeśli są to niezależnie od tej specyficznej interakcji,
schematy bardzo ogólne i sztywne, wów- od właściwości, które zostały przez nią
czas może wystąpić duża różnica między wyzwolone.
światem a schematem. Gdy schematy są Sprawa staje się znacznie bardziej
modyfikowane na bieżąco przez napływa- skomplikowana, gdy mamy do czynienia ze
jące dane percepcyjne, ta różnica może być spostrzeganiem samego siebie. Tu już bar-
niewielka. dzo trudno oddzielić rzeczywiste właści-
Problem jednak polega tu na czymś wości siebie od właściwości, które zostały
innym. Człowiek podczas spostrzegania wyzwolone przez schematy eksploracyjne.
posługuje się eksploracją, która może do- Koncepcja percepcji bezpośredniej nie
starczać mu nowych informacji na temat boryka się z takimi kłopotami. Przyjmuje
otoczenia. Jednakże procedury eksplora- ona, że informacja odbierana z otocze-
cyjne przynoszą różne efekty w świe- nia jest informacją wysoce specyficzną
cie obiektów nieożywionych i w świecie i w związku z tym nie ma potrzeby odwoły-
społecznym. Kamień nie zmienia swoich wania się do reprezentacji, które stanowią
właściwości, kiedy chcę określić jego twar- ogniwo pośrednie, wprowadzające poprzez
dość. Natomiast kiedy poszukuję informa- swój schematowy charakter różne możli-
S P O S T R Z E G A N IE
C z y mże
o s z n a p isć ate n lis t? „C o o n c h c e p rz e z ąg
to nąo ć?
si"
D o b r z e , a le c o m a w ć? n im b y
R Y C IN A 2 .1 6
T o , w ja ki spóbo sko b ie ta re a g u je na śbęporon ap isa n ie listu ,żyzaoled te g o , ja k o cen ia o n a in te n cje śb a uy.toOracepro
n a tych
in te n cji mżeo o d włyow ać się z a ór w n o d o trw a fy ch
łaścwiw ośc i a u to ra pśbroy , ja k żted o a n a lizy sy tu a c ji, w ja kiełaj psięo ja w i
ta p rośb a . W o c zy w isty ób s p ows s p o s trz e g a n iu w y p o w ie d z i uącszcehsetnmicazty . S c h e m a ty tełu jąo dsięw no ie ty lk o d o
s a m y ch faówkt, a le tażek d o ich in te rp re ta cji.
• c• d • • c• d •
e e
R Y C IN A 2 .1 7 ów P onra n ie s p o sżeń
t r z ep o w s ta
ły c h w s y s t e m ie o d w z o r o w a n ia h o m o m o rf ic z n e g o
{ c h a ra k te r y s ty c z n e g o d la k o n s t ru k ty w is ty c z n e j te o rii sępśoćsAt r)z eo graazn ia w -s ycsz t e m ie
o d w z o r o w a n ia iz o m o r fic z n e g o (c h a r a k t e r y s ty c z n e g o d la te ośre
rii dpneier c- jce zę
p cś jićBb)e z p o
W czę ści A d w a p u n kty - C ąi Dsp -o s trze g a n e ja k o je d e n e le m e nótk t -a jalink oia kr
. P u n k tyędą
te w b id z ia n e ja ko
ótkakr
lin ia , g d y o dłość
le g m ęd
i z y n im ęd
i bzie m n ie jsz a o d p órożngicy.
u r M oą gb yć rów n ież sp o strze g a n e ja ko lin ia , g d y u je d n o stki
w y sąpt i o c z e k iw a n ie p o ja w ieę nlin
ia ii.s iM a m y tu je s z c z e je d n o p o tw ie rd że ze nzłożo
ie te
n eg op, ro c e s y p o z n a w c z e
m o d y fikąu sj p o s trze g a n ie .
70 P S /C H O ID G IA P O Z N A N IA
Cała dyskusja między tymi dwoma sta- wahadło będzie nieruchome, a sami bę-
nowiskami sprowadza się do tego, czy dziemy ruszali głową w prawo i w lewo. Od
możliwe jest poprawne spostrzeganie i po- strony subiektywnej odróżnienie obu sy-
prawna adaptacja przy redukcji liczby do- tuacji nie sprawia żadnego kłopotu, mimo
stępnych szczegółów. Zauważmy, że kon- że w obu wypadkach występował iden-
cepcje konstruktywistyczne mogą kom- tyczny ruch obrazu na siatkówce. Wy-
pensować braki w dokładności obrazu two- nikałoby stąd, że analiza spostrzegania,
rzonego na podstawie danych zmysłowych która odwołuje się wyłącznie do danych
za pomocą odwołania się do wyższych pro- dostarczanych przez narządy zmysłowe,
cesów poznawczych. Wprawdzie schemat jest niewystarczająca.
pamięciowy osoby X, do którego odwo- Co pozwala na odróżnienie obu opisa-
łuję się przy interpretacji danych senso- nych sytuacji? Pierwsza odpowiedź, jaka
rycznych, nie musi być bardzo dokładny, przychodzi nam na myśl, dotyczy wyłącz-
ale mogę spróbować wyszukać w pamięci nie danych percepcyjnych: gdy głowa jest
specyficzne informaqe dotyczące osoby X, nieruchoma, a wahadło się porusza, to na
umożliwiające zwiększenie precyzji spo- siatkówce występuje ruch spostrzeganego
wahadła, obraz tła natomiast pozostaje
strzegania i rozpoznawania.
nieruchomy. W drugiej sytuacji - kiedy
sami poruszamy głową - ruchowi obrazu
2 .5 .2 .
wahadła na siatkówce towarzyszy ruch
P e rc e p c ja b e zpśreod n ia obrazu tła.
św ia ta ze wętrznn ego Takie rozwiązanie jest jednak niewy-
Koncepcja percepcji bezpośredniej zo- starczające. Kiedy wyeliminujemy wskaź-
stała sformułowana przefe Jamesa Gibsonaj niki związane z tłem (na przykład wahadło
(1979) i była rozwijana pfzez jego żonę umieścimy w zaciemnionym pomieszcze-
Eleanor Gibson (1991), która zajmowała niu, którego ściany są jednolicie czarne),
się rozwojem procesów spostrzegania. nadal potrafimy odróżniać sytuaqę, w któ-
Gibson uważał, że do organizmu do- rej porusza się wahadło i w której to my
ciera bardzo bogata informacja, uporząd- poruszamy głową. Odróżnienie od siebie
kowana w postaci tak zwanego szyku obu tych sytuacji jest możliwe dzięki temu,
optycznego (optic array). Szyk optyczny że elementem spostrzegania jest nasza ak-
to światło o różnych intensywnościach, tywność motoryczna - w jednym wypadku
padające z różnych kierunków. Dzięki tej aktywność ta nie występuje, w drugim
informacji możemy stworzyć wierny obraz zaś głowa jest w ruchu. Ten ruch jest
świata. Nie musimy przy tym sięgać do rejestrowany przez prioprioceptory i kora
danych pamięciowych jako podstawy kate- mózgowa otrzymuje inne informacje ani-
goryzowania napływających bodźców. żeli w poprzednim wypadku. Nie musimy
Rozpocznijmy od prostej obserwacji. wcale odwoływać się do zarejestrowanego
Wyobraźmy sobie sytuację, w której obser- w pamięci schematu zegara, zawierającego
poruszające się wahadło - do spostrze-
wujemy wahadło zegara. Kiedy wahadło
żenia zegara wystarczy informacja per-
to się porusza, a nasza głowa jest nieru-
cepcyjna, tyle źe w przeciwieństwie do
choma, wtedy obraz na siatkówce również
wcześniejszych koncepcji, informacja ta
się porusza. Analogiczny ruch obrazu na
zawiera elementy motoryczne.
siatkówce możemy uzyskać wtedy, kiedy
SPO STRZEG ANI 71
E
4
Pojęcie ąffórdances jest nieprzetłumaczalne. Można było wykorzystać kalkę językową „afordan-
q'a", ale takie rozwiązanie jest bardzo niezręczne.
72 P S iC H O ID G IA P O Z N A N IA
widziane są jako wklęsłe, raz jako wypukłe. układu nerwowego jest tylko i wyłącznie
Te, które są spostrzegane jako wklęsłe, pewną konwencją, funkcjonalnie bowiem
mają dolną część jaśniejszą, natomiast te, są one do siebie bardzo podobne.
które widzimy jako wypukłe, mają jaśniej- Spostrzeganie traktowane jest nie tyle
szą część górną. W normalnym spostrze- jako pewien proces, ile jako pewna zdol-
ganiu sytuacja taka wynika stąd, że światło ność czy umiejętność. Umiejętność ta nie
niemal zawsze pada z góry i to daje zawsze ma charakter wrodzony, ponieważ
charakterystyczny układ świateł i cieni na może mieć charakter wyuczony. Dzięki
jakimś obiekcie. Dlatego też pojawia się temu jeden i ten sam układ bodźców może
u nas wrażenie wypukłości i wklęsłości być odmiennie interpretowany w ciągu
przy oglądaniu płaskich obrazów płytek. życia człowieka.
Wrażenie to jest efektem jednoczesnego
uwzględniania układu świateł i cieni oraz
zakładanego kierunku padania światła. O 2.5.3.
tym, że światło padające z góry jest czymś Percepcja bezpośrednia
naturalnym, możemy się przekonać po- świata wewnętrznego
średnio: kiedy oświetlamy ludzką twarz
Pomysły Gibsona dotyczyły głównie spo-
intensywnym światłem płynącym z dołu.
Chwyt taki stosowany był przez reżyserów strzegania świata zewnętrznego i propono-
filmów ekspresjonistycznych, a także wy- wały nowe mechanizmy fizjologiczne oraz
korzystywany jest przez niektórych foto- psychologiczne odpowiedzialne za proces
grafików. Pozwala to nadać twarzy wyraz spostrzegania. Pojawia się pytanie, czy
niesamowitości. takie ujęcie można wykorzystać wyłącznie
Gibson podkreśla znaczenie aktywno- do analizy spostrzegania wzrokowego (ten
ści eksploracyjnej w spostrzeganiu. Twier- rodzaj spostrzegania dominuje w analizach
dzi on, że spostrzeganie nie ma charakteru Gibsona), czy też możliwe jest wykorzy-
wyłącznie sensorycznego, ale ma także stanie go w analizie spostrzegania sta-
charakter motoryczny. Wrażliwość na ruch nów wewnętrznych. Próbę taką podjęliśmy
oraz wykonywanie ruchów eksploracyj- wspólnie z Andrzejem Falkowskim i Elż-
nych to niezbędne elementy spostrzega- bietą Ścigała (1997). Przedmiotem naszej
nia. Wyraźnie ujawnia się to w wypadku analizy uczyniliśmy spostrzeganie emo-
zjawiska przepływu optycznego. Kiedy cji. Zainteresowanego Czytelnika odsy-
idziemy korytarzem, to rozmaite elementy łamy do tamtej pracy, tu jedynie będziemy
pojawiające się w naszym polu wzrokowym przytaczali niektóre idee, tam omówione
przesuwają się z niejednakową prędkością znacznie dokładniej. Ograniczymy się tutaj
kątową. To, co znajduje się w centralnej do spostrzegania własnych emocji, pomi-
części pola widzenia (jeśli patrzymy prosto niemy natomiast zagadnienia spostrzega-
przed siebie), przesuwa się z niewielką nia emocji u innych.
prędkością kątową. Natomiast ściany, sufit Spostrzeganie własnych emocji - po-
i podłoga przesuwają się szybko w tył. dobnie jak spostrzeganie przedmiotów
Kierując wzrok na boki, widzimy, jak duża -ma charakter wielozmysłowy. Jednakże
jest ta prędkość ucieczki ścian do tyłu. rola, jaką odgrywają w tym procesie in-
Gibson posuwa się nawet do tezy, że formacje pochodzące z różnych zmysłów,
rozróżnienie na czuciową i ruchową część jest odmienna. Spostrzeganie to obejmuje
S P O S T R Z E G A N IE
3 .1 . F u n k c je u w a g i
W czasie konferencji prasowej prezyden- odpowiedzi, które zostaną zaakceptowane
tów Stanów Zjednoczonych i Rosji można przez dziennikarzy i nie sprowokują na-
było zobaczyć taki obrazek: obaj rozmówcy stępnych kłopotliwych pytań; muszą to
mieli założone na uszy słuchawki. Prezy- być takie odpowiedzi, które jasno ko-
dent Clinton zasłonił usta i część nosa munikują własne stanowisko partnerowi,
i słucha z przymkniętymi oczami, nato- a zarazem nie spowodują ewentualnych
miast wzrok prezydenta Putina zwrócony zadrażnień. Może być tak, że przed chwilą
jest w górę w bok, a jednocześnie Putin przyszła któremuś z nich ważna myśl
unosi jedną słuchawkę do góry, albo też do głowy, albo też pojawił się w świa-
poprawia słuchawki. Fakt, że obaj pre- domości obraz sytuacji, który wielokrot-
zydenci mają słuchawki na uszach, przy- nie powraca mimo wysiłków nastawionych
pomina znaną w psychologii poznawczej na tłumienie takich myśli lub wyobra-
technikę badania uwagi, określaną mianem żeń.
słuchania dwuusznego. O technice słu- Wszystkie dodatkowe bodźce, które od-
chania dwuusznego piszę więcej w para- ciągają uwagę od podstawowego zadania
grafie 3.2. realizowanego w danym momencie noszą
Trudno o lepszą ilustrację zjawisk zwią- miano dystraktorów. W obrębie pola
zanych z uwagą. Prezydent Clinton jest uwagi można wyróżnić część centralną,
skupiony, próbuje oddzielić się od bodźców na której koncentruje się jednostka w da-
ubocznych, zamykając oczy i koncentrując nym momencie, oraz część peryferyczną,
się na tłumaczonym tekście. Natomiast która zawiera bodźce trudniej dostępne.
prezydent Rosji wyraźnie poszukuje in- Jednostka może uwzględniać bodźce znaj-
nych bodźców - nie wiemy, w jakim dujące się w części peryferycznej, aczkol-
języku zadawane jest pytanie dziennika- wiek nie rejestruje dokładniej wszystkich
rza, nie wiemy, czy Putin zna język an- właściwości tych bodźców.
gielski, nie wiemy, czy przypadkiem nie Można wyróżnić trzy podstawowe funk-
słyszy w słuchawkach innego tekstu niż cje uwagi:
ten, który - jak mu się wydawało
-docierał do tłumacza. Jednocześnie obaj 1. Selekcjonowanie bodźców docierają-
prezydenci muszą przygotowywać sobie cych do jednostki.
UW AG A 77
kodowanie
zachowanie
R Y C IN A 3 .1 P o d s ta w o w e r o d z a je s e le k c ji w p ro c e s a c h u w a g i
78 P S i C H O I D G iA P O Z N A N I A
R Y C IN A 3 .2 Z ja w is k o k o n w e r g e nów
c jic w
e s ia t k
1991). Wynika z tego, że nie każda reak- wany przez mózg. Wszystkie pozostałe
cja komórki fotoreceptorycznej ma szansę informacje są łączone ze sobą i efektem
zostać przesłana do mózgu. Bezpośrednie tego „składania" jest jakaś informacja sta-
reprezentacje komórek siatkówki w po- nowiąca ekstrakt tego, co docierało do
lach wzrokowych kory, znajdujących się siatkówki.
w płacie potylicznym, obejmują bardzo Selekqa wtórna występuje w proce-
matą grupę tych komórek. Są to komórki sach pamięciowych. Jak wynika z ryciny
znajdujące się w plamce żółtej, a ściślej 3.1, zachodzi między pamięcią krótko-
w dołku centralnym. W każdej siatkówce trwałą i pamięcią trwałą. Pamięć trwała nie
znajduje się po 130 000 takich komórek. jest w stanie odebrać wszystkich bodźców
Impulsy z tych komórek odbierane są przesyłanych przez pamięć krótkotrwałą.
przez wyspecjalizowane komórki w pła- Istotnym ograniczeniem jest szybkość ko-
tach potylicznych1 . Informacje ze wszyst- dowania informacji w pamięci trwałej. In-
kich pozostałych komórek są zbierane formacje te kodowane są w postaci se-
przez komórki zwojowe. mantycznej, to jest jednostka rejestruje
Widzimy więc, że tylko niewielki pro- ich znaczenie. Wymaga to określenia zna-
cent informacji docierających do oka może czenia tych informacji, a następnie zna-
być w „dosłownej" postaci przeanalizo- lezienia takiego miejsca w sieci poznaw-
1
W opisywanym tu wypadku przetwarzania informacji wzrokowej pomijamy bardzo wiele
elementów składających się na drogę wzrokową. Do zrozumienia mechanizmów selekcji pierwotnej
nie jest konieczne odwoływanie się do wszystkich staqi pośrednich drogi wzrokowej.
UW AGA
czej, do którego pasowałyby napływające trzech pierwszych lat od momentu ich wy-
dane. Kiedy napływające dane są całkowi- stąpienia stopniowo się poprawiała, a do-
cie zgodne z dotychczas zarejestrowanymi piero po trzech latach wskaźniki przypo-
informacjami, proces uwagi odrzuca je minania zaczęły się stopniowo obniżać, co
z dalszej analizy. Nie musimy dokładnie sugerowało działanie normalnego procesu
przetwarzać informacji, że Warszawa jest zapominania. Jedno z możliwych wyjaśnień
stolicą Polski albo że w Warszawie znaj- owego paradoksalnego wzrostu pamięci
duje się Pałac Kultury i Nauki, ponieważ w ciągu pierwszych trzech lat odwołuje
te informacje zostały już wcześniej za- się do bardzo wolnego kodowania zdarzeń
rejestrowane i nie ma sensu analizować nadzwyczaj nieprzyjemnych.
ich ponownie. Ograniczenia w szybkości Mechanizmy selekcji zachodzącej mię-
kodowania występują w wypadku infor- dzy pamięcią krótkotrwałą i trwałą opisują
macji nowych, które częściowo wiążą się Lindsay i Norman (1984). Podkreślają oni,
z dotychczasową wiedzą, oraz informacji, że istotą tej selekcji jest proces osłabiania
z którymi jednostka nigdy się nie spo- informacji, które jednostka uznaje za mało
tkała i które stanowią dla niej całkowite ważne. Dzięki temu informacje stają się
zaskoczenie. Najwyraźniej ujawnia się to relatywnie bardziej wyraziste.
w wypadku informacji dotyczących zda- Procesy selekcji wtórnej były przed-
rzeń traumatycznych, szczególnie takich, miotem zainteresowania tak zwanej teorii
które odnoszą się do działań wykonywa- wczesnej selekcji. Jedną z pierwszych teo-
nych przez osoby bliskie (Elliot, 1997). rii tego typu była teoria Broadbenta (1958),
Zdarzenia takie, jak przemoc fizyczna czy a potem różne modele opracowane przez
seksualna, są początkowo bardzo zaskaku- Annę Treisman. Koncepcje te omówię
jące dla ofiary. U wielu ofiar pojawia się w następnych paragrafach tego rozdziału.
zjawisko amnezji funkcjonalnej, a później Procesy selekcji trzeciego rzędu, zgod-
odroczonego przypominania. Oznacza to, nie z tym, co przedstawia rycina 3.1.,
że ślady pamięciowe w takich wypadkach występują jeszcze później. Pojawiają się
kodowane są niezwykle wolno i informacje one wtedy, kiedy jednostka, posługując się
pamięciowe stają się dostępne z dużym wiedzą zapisaną w pamięci trwałej, przygo-
opóźnieniem. Podobnym, choć nieco mniej towuje plan działania. Informaq'e wybrane
spektakularnym przykładem są wyniki ba- z pamięci trwałej przesyłane są do pamięci
dań Wagenaara (1986), który przez okres operacyjnej, która bezpośrednio kieruje
dwóch lat prowadził specyficzny pamięt- jakimś działaniem. Przykładowo, w trakcie
nik. Dokładniej to badanie omówione zo- pisania tego tekstu muszę wykorzystywać
stanie w rozdziale 6. Wagenaar codzien- wiedzę dotyczącą funkcjonowania uwagi
nie zapisywał po dwa zdarzenia i oceniał oraz wiedzę dotyczącą posługiwania się
między innymi znak emocjonalny tych komputerem. Jeden i drugi rodzaj wiedzy
zdarzeń. Następnie przez okres sześciu lat jest zapewne znacznie bogatszy aniżeli
sprawdzał, jak dobrze pamięta te zdarze- zaprezentowany w tym tekście (takie od-
nia. Okazało się, że zdarzenia oceniane noszę wrażenie i taką mam nadzieję). Przy
jako bardzo nieprzyjemne zachowywały się pisaniu muszę dokonywać selekcji, gdyż
w sposób paradoksalny. Były one zapamię- w przeciwnym wypadku tekst mógłby stać
tywane gorzej aniżeli zdarzenia przyjemne się przeładowany faktami albo chaotyczny.
lub neutralne. Jednakże ich pamięć w ciągu Tak samo muszę dokonywać selekcji infor-
80 P S Y C H O U 3 G IA P O Z N A N IA
wiek przeznacza na ich wykonanie znaczną dodatkowej czynności może pogarszać wy-
ilość energii. W wypadku zadań mniej konywanie czynności podstawowej.
ważnych jego zaangażowanie będzie odpo- Korzystając z wprowadzonej wcze-
wiednio mniejsze. Skoro jednostka prze- śniej metafory reflektora emitującego snop
znacza różną ilość energii na wykonanie światła, możemy opisać zjawisko „przy-
zadań mniej lub bardziej ważnych, musi dzielania" zasobów poznawczych. Wszyst-
dysponować jakimś sposobem oceny tego, kie dostępne zasoby poznawcze można na
czy zadanie jest ważne czy też nie. Jedną przykład skoncentrować na wykonywaniu
z możliwości jest ocena własnego napięcia jednego zadania. Przypomina to koncen-
emocjonalnego pojawiającego się w obliczu trowanie promieni słonecznych za pomocą
zadania - im jest ono wyższe, tym zadanie soczewki. Im większa jest powierzchnia
to wydaje się jednostce ważniejsze. soczewki, tym więcej promieni słonecz-
O tym, jaka ilość zasobów poznaw- nych zogniskujemy i tym większą ener-
czych zostanie zaangażowana do wykona- gię uzyskujemy w punkcie zogniskowania.
nia danego zadania, decydują także inne W wypadku wąskiego strumienia światła
czynniki. Pierwszym z nich są wymagania możemy zwiększać siłę źródła światła.
zadania. Innej puli zasobów poznawczych Wyobraźmy sobie, że mamy do czynienia
wymaga proste zadanie, takie jak zmiana z bardzo wąską wiązką promieni, jak na
pościeli czy wyprasowanie koszuli, nieco przykład w laserze. Źródło światła w lase-
większej - sprawdzenie stanu konta po- rze może być tak słabe, jak we wskaźniku
przez łącze internetowe, a jeszcze więk- laserowym, ale może też być tak, że laser
szej - pisanie artykułu naukowego. Dru- ma potężną moc i światło, które emituje,
gim czynnikiem jest wielkość zasobów może uszkadzać różne przedmioty.
poznawczych, jakimi dysponuje jednostka. Opisane tu metaforycznie mechanizmy
Im większa jest pula tych zasobów, tym przypominają dwa mechanizmy, które lu-
więcej jednostka może ich zaangażować. dzie rzeczywiście wykorzystują w celu
Trzecim czynnikiem jest stopień prze- zwiększenia ilości zasobów poświęcanych
uczenia zadania. Zadania, które są prze- danemu zadaniu. Pierwszy mechanizm
uczone - czyli, w innym języku, zadania, (ogniskowanie) to przejście od uwagi eks-
które są wysoce zautomatyzowane - wy- tensywnej do intensywnej. Zastosowanie
magają stosunkowo niewielkiej puli zaso- tego mechanizmu naraża jednostkę na
bów, natomiast zadania całkowicie nowe pewne koszty. Wynikają one z obniże-
wymagają dużej puli. Zauważmy, że wy- nia możliwości wykorzystania dużej puli
trawny kierowca może spokojnie rozma- danych, które mogą być potrzebne do
wiać z drugą osobą w czasie prowadzenia rozwiązania jakiegoś problemu. Drugi me-
samochodu. Czynność prowadzenia samo- chanizm z kolei to zwiększenie zaanga-
chodu została w wysokim stopniu zauto- żowania bez zmiany rozmiarów puli da-
matyzowana i w związku z tym kierowca nych, którymi dysponuje jednostka. W tym
ma wolne zasoby, które może przezna- wypadku pojawiają się pewne ogranicze-
czyć na podtrzymywanie konwersacji. Coś nia, związane z możliwością zwiększenia
takiego jest niemożliwe w wypadku kie- zaangażowania. Może zdarzyć się tak, że
rowcy początkującego. Kierowanie samo- jednostka osiąga kres w zwiększaniu za-
chodem pochłania jego wszystkie zasoby angażowania - wtedy może od zewnątrz
poznawcze i wykonywanie jakiejkolwiek stymulować zaangażowanie, na przykład
82 P S / C H O L D G IA P O Z N A N I A
pijąc duże ilości kawy lub zażywając środki pytanie, czy osiągnęliśmy kres zaangażo-
pobudzające. Ale i wtedy można osiągnąć wania, a jeśli tak, to trzeba się przyznać, że
kres. Warto - jeśli patrzymy na to w bez- dany problem przy naszych zasobach nie
stronny sposób - zadawać sobie często może zostać rozwiązany.
3 .2 . F iz jo lo g ic z n e m e c h a n izm y u w a g i
Działaniem uwagi kierują mechanizmy tym dokładniej należy go przeanalizować.
fizjologiczne i psychologiczne. Jednym Zdaniem Sokołowa (1969) w skład od-
z głównych fizjologicznych mechanizmów ruchu orientacyjnego wchodzą dwa nie-
uwagi jest odruch orientacyjny |(Le- zależne elementy. Pierwszym jest me-
wicki, 1960; Woodworth, Schlosberg, 1963; chanizm modelujący z komparatorem.
Sosnowski, 2000). Polega on na skiero- ""Mechanizm ten jest odpowiedzialny za
waniu receptorów na źródło stymulacji, stworzenie reprezentacji odebranych bodź-
przy czym towarzyszy temu aktywność ców, a następnie porównanie jej z istnieją-
motoryczna ułatwiająca odbieranie tych cymi zasobami wiedzy. Jeśli zostanie wy-
bodźców. Jednocześnie pojawia się wzrost kryta niezgodność, włączany jest mecha-
wrażliwości wszystkich receptorów, nie nizm wzmacniający. Odblokowane zostaje
tylko tych, na które aktualnie działają wejście dla bodźców i uruchamia się reak-
bodźce, lecz także innych. Wygląda to cja orientacyjna. Reakcja ta nie tylko zmie-
tak, jak gdyby organizm otwierał się na nia możliwości odbioru bodźców dociera-
dopływ nowej stymulacji. Jednocześnie jących do człowieka, lecz także wpływa
obok tych zmian poznawczych pojawia się
na przetwarzanie odebranych informacji
wyraźny wzrost poziomu aktywacji organi-
(Ciarkowska, 1992). Reakcja orientacyjna,
zmu. Jest to całkowicie zrozumiałe, ponie-
będąca swego rodzaju „otwarciem po-
waż bodźce nowe częściej aniżeli bodźce
monotonne, powtarzające się, wymagają znawczym", przeciwstawiana jest reakcji
reakcji. Berlyne (1960) twierdzi, że odruch obronnej, polegającej na ograniczaniu do-
orientacyjny uzależniony jest od wystąpie- pływu nieprzyjemnej stymulacji, lub też na
nia bodźców sygnałowych, które obejmują ucieczce od jej źródła (Sokołów, 1969).
niespodziewaność, złożoność, niepewność, Nieco inny mechanizm selekcji pier-
niespójność i konflikt. Charakterystyczne wotnej został opisany przez Johna Laceya
jest to, że odruch orientacyjny ulega wy- (1967). Lacey twierdzi, że u ludzi wy-
gaszeniu po kilku wystąpieniach jakiegoś stępują dwa przeciwstawne mechanizmy
bodźca. Wygaszenie to następuje bardzo pobierania lub odrzucania informacji z oto-
szybko w wypadku bodźców bardzo pro- czenia. Pobieranie informacji z otoczenia
stych, natomiast w wypadku bodźców zło- występuje na przykład przy wykonywaniu
żonych pojawia się po znacznie większej zadań percepcyjnych. Towarzyszy temu
liczbie powtórzeń. Wynika stąd, że odruch zwolnienie akcji serca. Natomiast przy od-
orientacyjny jest związany w pewien spo- rzucaniu stymulacji zewnętrznej i koncen-
sób z pobieraniem nowych informacji. Im trowaniu się na bodźcach pochodzących
więcej informacji dostarcza dany bodziec, z wewnątrz występuje przyspieszenie ak-
UW AGA 83
cji serca. Trudno w tej chwili powiedzieć, ność regionów sąsiednich. Prawdopodob-
jaki jest sens adaptacyjny tych zmian w za- nie analogiczne zjawisko występuje także
kresie akcji serca, ale na ich podstawie w wypadku uwagi.
można wnioskować, na czym skupiona jest Odruch orientacyjny jest fizjologicz-
uwaga jednostki. nym mechanizmem uwagi niespecyficznej,
Drugim mechanizmem fizjologicznym pojawiającej się przy kontakcie z nowymi
uwagi opisanym przez Pawiowa jest me- bodźcami, natomiast indukcja ujemna uru-
chanizm indukcji ujemnej. Polega on chamia uwagę specyficzną albo uwagę „zo-
na tym, że pobudzenie pojawiające się gniskowaną". Analogicznie rozdział funkcji
w pewnej okolicy kory mózgowej wywo- uwagi występuje w wypadku trzeciego
łuje hamowanie w okolicach sąsiednich. fizjologicznego mechanizmu uwagi, który
Wskutek tego jednostka jest mało wraż- związany jest z aktywnością układu
liwa na bodźce, które są kierowane do tych siatkowatego. Układ ten - zbudowany
okolic. Dzięki indukcji ujemnej pobudzenie z sieci włókien nerwowych, oplatających
w korze mózgowej ma charakter zogni- okolice podkorowe - odpowiedzialny jest,
skowany, a nie rozlany. W początkowej jak powiedzieliby cybernetycy, za pro-
fazie tworzenia odruchów warunkowych cesy zasilania. Zawiera on włókna po-
pobudzenie jest rozlane i wtedy jednostka budzające i hamujące. Przy czym są to
reaguje nie tylko na właściwy bodziec, włókna różnego typu - noradrenergiczne,
ale także na bodźce do niego podobne. cholinergiczne, dopaminergiczne i sero-
Dopiero po powstaniu odruchu warun- tonergiczne. Impulsy z nich pochodzące
kowego można zaobserwować efekty in- wywierają zróżnicowany wpływ na korę
dukcji ujemnej. Warto dodać, że bardzo mózgową. Włókna te zdążają zarówno do
podobny mechanizm został wcześniej opi- pól asocjacyjnych kory, jak i do pierwot-
sany przez innego wielkiego fizjologa ro- nych pól sensorycznych, na przykład pól
syjskiego - Uchtomskiego. Tym mecha- wzrokowych czy słuchowych (Domańska,
nizmem była (dominanta. / Wskutek poja- 1998). Część wstępująca tego układu, zlo-
wienia się dominanty nerwowej organizm kalizowana w okolicach wzgórza, decyduje
koncentrował się na wykonywaniu jednej o wybiórczym pobudzeniu różnych okolic
reakcji, a reakcje alternatywne były niemal kory, a tym samym o uwrażliwieniu ośrod-
całkowicie zahamowane. Pobudzenie, jakie ków poszczególnych zmysłów na odbiór
występowało w jednym ośrodku, miało specyficznych bodźców. Dzięki aktywności
tendencję do ściągania innych pobudzeń, układu siatkowatego w jednym momencie
w wyniku czego trudno było wykony- mamy ułatwiony odbiór bodźców słucho-
wać inne reakcje. Bezpośrednie wskaź- wych, za chwilę zaś jesteśmy szczególnie
niki występowania indukcji ujemnej udało uwrażliwieni na bodźce wzrokowe. Na-
się uzyskać dopiero w ostatnich latach tomiast pozostałe części układu wstępu-
dzięki nowoczesnym technikom obrazo- jącego działają w sposób niespecyficzny,
wania pracy mózgu. Badania za pomocą pobudzając różne okolice kory (Hoyenga,
pozytronowej tomografii emisyjnej (Ny- Hoyenga, 1988).
berg i in., 1996) wykazały, że te okolice Interesującą koncepcję fizjologicznych
kory, które wykazywały zwiększoną ak- mechanizmów uwagi sformułował La-
tywność w czasie wydobywania informacji Berge (1997, 1998). Uważa on, że od
z pamięci epizodycznej, hamowały aktyw- strony psychologicznej uwaga pojawia
S4 P W C H O ID G IA P O Z N A N IA
się wtedy, kiedy reprezentacja jakiegoś nych w korze czołowej. Na rycinie 3.3
obiektu zostanie połączona z Ja. Od przedstawiono lokalizacje tych ośrodków
strony funkcji mózgowych odpowiadają w mózgu.
temu trzy okolice, które tworzą trójkąt Trójkąt uwagowy może być aktywizo-
aktywności uwagowej. Funkcje te odpo- wany przez bodźce pochodzące ze środo-
wiedzialne są za trzy następujące aspekty wiska lub z wnętrza organizmu. Bodźce
uwagi: ekspresję, mechanizm wzmacnia- wewnętrzne pobudzają część układu zlo-
nia oraz mechanizm kontroli. Z mecha- kalizowaną w płatach czołowych. Infor-
nizmem ekspresji związana jest akty-
macje do płatów czołowych dochodzą ze
wacja sieci neuronalnych w przednich
i tylnych częściach kory mózgowej. Neu- zwojów podstawowych i dotyczą aktu-
rony te odpowiedzialne są za spostrze- alnego stanu motywacyjnego organizmu.
ganie przedmiotów i ich właściwości, Natomiast bodźce zewnętrzne docierają
a także za organizowanie i wykony- do okolic sensorycznych kory. Dopiero
wanie planów działania. Można powie- wtedy, kiedy pobudzenia z płatów czoło-
dzieć, że dzięki tej funkcji uwagi kon- wych i okolic sensorycznych osiągną wy-
taktujemy się ze światem zewnętrznym. starczającą siłę, uruchamiany jest mecha-
Mechanizm wzmacniania obejmuje z ko- nizm ekspresji uwagi za pośrednictwem
lei neurony wzgórza, odpowiedzialne za wzgórza (thałamus).
wybiórcze aktywizowanie różnych okolic Wszystkie koncepcje fizjologiczne mają
kory. Wreszcie mechanizm kontroli zwią- kłopoty z wyjaśnieniem tego, dlaczego
zany jest z pobudzeniem sieci neuronal- pewne informacje w większym stopniu
e k sp re sja uw a g i
s p os trze
że nia
p o le w zro k o w e
R Y C IN A 3 .3 ójkąt
T r s tru k tuurw a g o w y cwh móz g u
przyciągają naszą uwagę, a inne w stop- kowatego). Jednakże nie jest to jedyna
niu zdecydowanie mniejszym. Jedynym cecha sprawiająca, że będziemy koncen-
wymiarem, który analizowano w fizjolo- trowali uwagę na danym źródle bodźców.
gicznych koncepcjach uwagi, byl wymiar Dlatego też w następnych paragrafach tego
nowości. Bodźce nowe przyciągają uwagę rozdziału zajmiemy się psychologicznymi
(odruch orientacyjny, reakcja układu siat- koncepcjami uwagi.
3 .3 . P o d s ta w o w e ro d z a je z ja w is k a n a lizo
w w anych
b a d a n ia c h n a d uąw a g
Badania nad uwagą są szybko rozwijającą ców pojawiających się w jej środowi-
się dziedziną. W chwili obecnej konku- sku. Czujność związana jest z pewnym
rują ze sobą dwa podstawowe sposoby poziomem aktywacji, umożliwiającym re-
ujmowania uwagi: uwaga ujmowana jest agowanie na bodźce. Jest to warunek
jako proces selekcji lub jako proces od- konieczny, ale niewystarczający. Możemy
powiedzialny za gospodarowanie zasobami znajdować się w stanie optymalnego po-
poznawczymi. Odpowiednio do tego mówi budzenia, ale nie potrafimy wykryć bodź-
się o dwóch typach teorii uwagi: o teorii ców krytycznych, wymagających podjęcia
selekcji oraz o teorii zasobów uwagi. Są pewnego działania, na przykład dlatego, że
jeszcze dwa inne rodzaje zjawisk związa- inne monotonne bodźce działały na nas
nych z uwagą, a mianowicie czujność (vi- przez długi czas, albo dlatego, że wskutek
gilance), która stanowi warunek zarówno pojawienia się pewnego bodźca człowiek
gospodarowania zasobami uwagi, jak i wa- wytwarza negatywne oczekiwanie, które
runek selekcji, oraz detekcja sygnałów. zakłada, iż bodziec krytyczny się nie po-
Detekcja sygnałów może być - przy speł- jawi. Kiedy wkraczamy na przejście dla
nieniu pewnych warunków - traktowana pieszych i widzimy zielone światło, spada
jako specyficzny wypadek selekcji, jednak nasza czujność - nie spodziewamy się, że
omówimy ją oddzielnie, ponieważ teoria na przejście wjedzie samochód.
detekcji sygnałów stworzyła własną ter- Badania nad czujnością dotyczyły nie
minologię i ma własne zastosowania, wy- tylko roli aktywacji w wykrywaniu bodź-
kraczające poza samą psychologię uwagi ców krytycznych czyli sygnałów, ale także
(Coombs, Daves, Tversky, 1977). bardziej specyficznych czynników poznaw-
czych i pozapoznawczych. Czynniki te
opisane zostały w teorii detekcji sygna-
3.3.1.
łów, sformułowanej przez Petersona, Bird-
Czujnoś
salla i Foksa (1954). Wcześniej jednak
ć
prowadzono badania empiryczne nad pro-
Czujność możemy określić jako zdolność cesem detekcji. Przykładem takich ba-
lub stan, dzięki któremu jednostka potrafi dań może być eksperyment Mackwortha
w dłuższym okresie wykrywać bodźce spe- (1958). W eksperymencie tym badani mieli
cyficzne spośród wielu możliwych bodź-
P S /C H O ID G IA P O Z N A N IA
sygnały łatwiej przyciągają uwagę ob- nio do tego lekarze będą częściej roz-
serwatora. poznawali tę chorobę - mogą wtedy też
b) Macierz wypłat. Jest to techniczne zdarzać się również fałszywe alarmy.
określenie czynników wpływających na Oczekiwania wcale nie muszą być od-
motywacyjne konsekwencje podjęcia zwierciedleniem rzeczywistej często-
określonych decyzji. W opisywanym ści pewnych zdarzeń, ale mogą wyni-
wcześniej przykładzie lekarza stawia kać jedynie z przekonań dotyczących
jącego diagnozę nowotworu, mamy do pewnych zdarzeń. Przykładowo, kiedy
czynienia z konsekwencjami pozytyw w jakimś kraju panuje psychoza strachu
nymi i negatywnymi różnych decyzji. związanego z możliwością zaatakowa-
Na przykład przy diagnozowaniu czer- nia tego kraju przez obce samoloty,
niaka konsekwencje negatywne niewy wtedy oczywiście operatorzy częściej
krycia choroby są większe aniżeli kon będą reagowali na błyski na ekranie
sekwencje negatywne narażenia pa radaru jako sygnały samolotów wroga
cjenta na niepotrzebny stres. Nato w porównaniu z sytuacją, w której dane
miast wtedy, kiedy mamy do czynie państwo czuje się pewne i bezpieczne.
nia z chorobą, która nie jest śmier
telna i z którą organizm może poradzić Przedstawiona analiza odnosiła się do
sobie własnymi siłami, konsekwencje sytuacji, kiedy dokonujemy diagnozy jakie-
negatywne błędu pominięcia mogą być goś stanu rzeczy w związku z naszymi obo-
niewielkie. Lekarz może częściej sta wiązkami zawodowymi. Sytuacje detek-
wiać diagnozę „zdrowy" - wtedy spada cyjne występują także bardzo często w na-
zarówno częstość poprawnych detekcji, szym życiu osobistym. Jeśli żyjemy w bli-
jak i fałszywych alarmów. Opisywany tu skiej relacji z drugą osobą, to mamy możli-
czynnik wskazuje na to, że nasza uwaga wość obserwowania wielu zachowań, które
uzależniona jest od motywacji - inaczej mogą być wskaźnikami takich cech, jak
wykrywamy bodźce krytyczne w sy wierność, lojalność czy tendencje do mani-
tuacjach, kiedy bodźce te są „bardzo pulacji. Wtedy możemy również spotykać
krytyczne", to jest decydują o rzeczach, się z opisywanymi w tabeli 3.1 prawidło-
które są dla nas bardzo ważne, ina wymi reakq"ami detekcyjnymi, jak i z błę-
czej zaś wtedy, kiedy bodźce krytyczne dami. Fałszywy alarm związany ze wskaź-
dotyczą spraw mniej istotnych. Wów nikami wierności może prowadzić do pa-
czas niezareagowanie na jakiś bodziec tologicznej zazdrości; możemy też pomijać
nie pociąga za sobą poważnych konse wskaźniki tego, że druga osoba jest wobec
kwencji negatywnych. nas uczciwa i lojalna. Psychologiczne kon-
c) Oczekiwania - są one uzależnione sekwencje określonych zachowań w oso-
od częstości występowania sygnałów bistych sytuacjach detekcyjnych mogą być
w pewnych sytuacjach. Wyobraźmy so równie poważne jak w sytuacjach pozaoso-
bie, że mamy do czynienia ze specyficz bistych. Dodajmy jednak na koniec, że teo-
nym środowiskiem, w którym ludzie ria detekcji sygnałów pomijała ten wymiar
wystawieni są na działanie promieni i traktowała wszelkie sytuacje detekcyjne
ultrafioletowych. W takim środowisku jako sytuacje identyczne, bez względu na
ludzie są bardziej narażeni na ryzyko to, czy decyzja dotyczyła spraw angażują-
zachorowania na czerniaka. Odpowied- cych osobiście jednostkę, czy też nie.
UW AGA 89
2
Grzybiarze zauważą, że reguła wyodrębniania grzybów jadalnych na podstawie takiego
kryterium jest niedoskonała, ponieważ nie wyklucza takich grzybów, jak goryczak żółciowy czy
borowik szatański. Świat grzybów -jak widać -jest bogatszy niż koncepcja przeszukiwania.
90 P S / C H 0 U 3 G IA P O Z N A N IA
komunikat przetwarzany
dokładnie (tu komunikat 2}
komunikat 1
komunikat 2
R Y C IN A 3 .5 U p ro s z c z o n yu m
w oa gd ie rl o z u m iajankeojz w ro t n ic a
efektory
system programu-
filtr dokonu- jący reakcję
jący
selekcji
narządy
zmysłowe pamię
ć magazyn
krótk przechowujący
o- dotychczasow
trwała e
doświadczenia
kanat
o ograniczonej
przepusto-
wości
w kierunku bodźca, który w jakimś mo- analogicznie jak w wypadku efektu cocktail
mencie okazał się ważny. Dobrym przykła- Party, opiera się na znaczeniu bodźca. W in-
dem jest efekt cocktail party. Wyobraźmy nym badaniu Treisman (1964b) stwier-
sobie, że prowadzimy z kimś interesującą dziła, że kiedy badanym dwujęzycznym do
rozmowę w czasie przyjęcia. W trakcie obojga uszu eksponowano niezależnie ten
tej rozmowy ktoś za naszymi plecami sam komunikat w różnych językach, twier-
wypowiada ściszonym głosem nasze imię. dzili oni, że jest on identyczny, mimo że
Pomimo że informacja ta pojawiła się na od strony percepcyjnej każde ucho otrzy-
peryferiach uwagi i nie była wyrazista per- mywało inny zbiór danych. Oba zbiory
cepcyjnie, zaczynamy koncentrować się na były jednak identyczne pod względem zna-
dalszym ciągu tej wypowiedzi, nie zwraca- czenia. Jeszcze inny dowód przetwarza-
jąc uwagi na to, co mówi nasz rozmówca. nia presemantycznego pochodzi z badań
Wynika z tego, że komunikat, który znaj- Johnstona i Heinza (1978). Stwierdzili oni,
duje się na peryferiach uwagi, może zo- że komunikat śledzony wywierał zróżni-
stać przeanalizowany bardzo dokładnie; co cowany wpływ na komunikat nieśledzony
w zależności od tego, czy był to tekst
więcej, komunikat, na który nie zwracamy
dobrze znany, czy też nie. Gdy komunikat
uwagi, analizowany jest pod względem
nieśledzony był tekstem dobrze znanym,
jego znaczenia. Dlatego też podjęto próbę
to badanym trudniej go było ignorować
modyfikacji tego modelu, tak aby mógł on
aniżeli wtedy, kiedy był tekstem niezna-
wyjaśniać przypadki tego typu. nym. Jednostka reaguje zatem nie tylko
na właściwości percepcyjne, lecz także na
3 .3 .3 .2 Teoria
. w ielu
pierwotne właściwości semantyczne (od-
filtrów uw agow ych Treism an
różnienie tekstu znanego od nieznanego).
Treisman (1960,1964a) w swojej koncepcji Treisman zmodyfikowała koncepcję
uwzględniła wyniki badań nad słuchaniem Broadbenta w ten sposób, że wprowa-
dwuusznym, których nie można było wy- dziła do niej kolejne fazy przetwarzania
jaśnić się za pomocą modelu Broadbenta. informacji, uwzględniające coraz to bar-
Wyobraźmy sobie eksperyment, w którym dziej złożone właściwości bodźców. Po
do obojga uszu kierowane są następujące każdej z faz przetwarzania może nastą-
komunikaty: pić albo zatrzymanie przetwarzania, albo
specyficzna reakcja, albo też przetwarza-
Ucho lewe: Obiecanki cacanki, dopóki się
nie może być kontynuowane. Filtrowanie
ucho nie urwie.
informacji może następować na różnych
Ucho prawe: Poty dzban wodę nosi, a głu- poziomach, przy czym kryteria wykorzy-
piemu radość. stywane na tych poziomach są coraz to
Badany ma powtarzać informacje, które inne. Treisman pisze o priorytetach, które
zostały skierowane do prawego ucha. Oka- są uwzględniane w kolejnych fazach.
zuje się, że słyszy on i powtarza tekst Schemat przetwarzania wykorzystują-
„Poty dzban wodę nosi, dopóki się ucho nie cego kolejne filtry przedstawiono na ryci-
urwie". Człowiek nie zdaje sobie sprawy nie 3.7.
z tego, że z informacji eksponowanych do Informacja docierająca z narządów
jednego ucha .„przeskoczył" do informacji, zmysłowych w fazie początkowej anali-
które docierają do drugiego. Ten przeskok, zowana jest ze względu na właściwości
UW AGA
Analiza
znaczenia
jeśli są wysokie
jeśli są niskie
Analiza wfasno
ści zareaguj, je
śli jest to
fizycznych odpowiednio w danym
momencie
Kanały
senesoryczne
R Y C IN A 3.7 S ch e m a t p rz ed ący
sta wko
ianj ce pęcju w ag i T reism a n (zm o d y fiko w an a w ersja ilu stra cji
p rz e d s ta w io n ej w p ra cy T reis m an , 19 6 4)
96 P S /C H O W G IA P O Z N A N IA
stawą nowego sposobu myślenia o uwadze. 2.4.4. (por. też ryc. 2.13.). Kahneman
Aczkolwiek powstawała w ramach nurtu (1973) o uwadze pisze w podobnym du-
przetwarzania informacji, ma wiele odnie- chu: „...główną funkcją terminu uwaga
sień do koncepcji percepcji ekologicznej w psychologii postbehawiorystycznej jest
Gibsona. Teoria zasobów uwagi - w od- dostarczenie etykiety dla pewnego me-
różnieniu od teorii selekq"i - w większym chanizmu wewnętrznego, który determi-
stopniu wiąże uwagę z całokształtem psy- nuje ważność bodźców, a tym samym
chiki jednostki, a nie tylko - jak teorie uniemożliwia przewidywanie zachowania
selekcji - z procesami poznawczymi. tylko i wyłącznie na podstawie samych
Aby dokładniej zrozumieć funkcjono- bodźców" (Kahneman, 1973, s. 2).
wanie uwagi w świetle teorii zasobów, Mówiąc inaczej, uwaga jest mecha-
sięgnijmy do uwag Neissera (1976) oraz nizmem wybierającym bodźce, na które
do wyników jego badań przeprowadzonych należy zareagować. Są to bodźce ważne dla
wspólnie z Robertem Becklenem (Neisser, jednostki, a nie bodźce mające na przykład
Becklen, 1975). Neisser krytykuje teorie pewne z góry określone cechy fizyczne.
filtrów ze względu na to, że z fizycznego W pewnych sytuacjach nie reagujemy na
i racjonalnego punktu widzenia wydają wrzaski innych, a interesuje nas tylko
się one absurdalne. Neisser ujmuje fil- cichy szept, ponieważ przenosi on dla
try z punktu widzenia teorii informacji nas właśnie istotną informację. Na tym
i teorii komunikacji. W świetle tych teorii polega uwolnienie się od zdeterminowania
filtry są urządzeniami, które powodują, zachowania przez same tylko właściwości
że informacja docierająca do wejścia da- bodźców, o czym pisał cytowany wcześniej
nego układu (czyli do narządów zmysło- Kahneman.
wych) nie ma wpływu na wyjście, czyli Zadaniami, które ujawniają ten aspekt
na zachowanie. Przy takim rozumieniu uwagi, są te same zadania, które były
pojęcia filtra ludzie są filtrami dla pro- przedmiotem zainteresowania teorii fil-
mieni kosmicznych, feromonów wydzie- trów uwagowych. Mogą to być zarówno
lanych przez owady czy- dla jakichkol- zadania typu dichotic listening, lub też
wiek informacji, które nie wpływają na zadania, które angażują zmysł wzroku. Ne-
ich zachowanie (Neisser, 1976). Neisser isser i Becklen w swoim eksperymencie
twierdzi, że działanie uwagi przedstawia nałożyli na siebie dwa nagrania magneto-
się inaczej. Nie odfiltrowujemy dociera- widowe (por. ryc. 3.8.).
jących do nas bodźców, ale pobieramy W jednym z nagrań przedstawiona była
takie bodźce z otoczenia, które są nam zabawa w „łapki", polegająca na tym, że
potrzebne. Uwaga ma więc charakter ak- jedna osoba trzyma dłonie zwrócone w dół
tywny, a nie pasywny, jak zakładały wcze- nad dłońmi drugiej osoby, zwróconymi
śniejsze teorie. w górę. Osoba, której dłonie znajdują się
Procesem pobierania informacji kie- pod spodem, stara się uderzyć w wierzch
rują schematy i jeśli nie dysponujemy dłoni drugiej osoby. Ta z kolei stara się
jakimś schematem albo nie potrafimy go uniknąć uderzeń, cofając dłonie w odpo-
zaktywizować, to nie odbierzemy pew- wiednim momencie. Kiedy „atakującemu"
nych informacji. Te wyjaśnienia wywodzą nie uda się trafić przeciwnika, następuje
się z teorii cyklu percepcyjnego, którą zmiana ról. Drugie nagranie przedstawiało
przedstawiłem szczegółowo w paragrafie grupę trzech osób grających w piłkę.
98 PSYCHOWGIA
POZNANIA
Obrazki A i B nałożono na siebie i uzyskano obrazek C. Badani dobrze rejestrowali zdarzenia, wtedy kiedy mieii zwracać
uwagę tylko na jeden ich ciąg (gra w „łapki", gra w pitkę), natomiast ich funkcjonowanie pogarszało się, kiedy mieli
rejestrować równocześnie oba ciągi.
Jeżeli tak się dzieje, to szybkość wyko- dania. Takie rozwiązanie jest korzystne
nywania zadań poznawczych może ulegać adaptacyjnie, gdyż napotykając zadania
zmniejszeniu, ponieważ część dostępnych łatwe, nie musimy angażować się bez
„poznawczych mocy przerobowych" kie- reszty, a możemy użyć tylko zasobów
rowana jest na obsługę tej dodatkowej niezbędnych. Zadania trudne pobudzają
czynności poznawczej. nas silniej, dzięki czemu mamy wystar-
Pojęcie pojemności uwagi w koncepcji czającą ilość zasobów, by sobie z nimi
Daniela Kahnemana określa ilość naszych poradzić.
zasobów poznawczych, które możemy po- 3. Polityka „alokacyjna" albo polityka
święcić czy skierować na radzenie sobie inwestycyjna systemu poznawczego.
z różnymi problemami i zadaniami. To Człowiek wybiera to, co będzie przed-
kierowanie zasobów poznawczych na roz- miotem jego aktywności poznawczej.
wiązywanie różnych zadań zależy od wielu Zdarzają się niekiedy wyjątki od tej
czynników. Niżej przedstawiamy niektóre reguły - na przykład u ludzi z zespołem
z nich: stresu pourazowego (PTSD) występują
zjawiska intruzywne (Tallis, 1999; Ma-
1. Trudność zadania. Zadania łatwe wy ruszewski, 2000a), czyli myśli i obrazy
magają użycia niewielkich zasobów po występujące w sposób natrętny i czę-
znawczych, natomiast zadania trudne sto wbrew woli jednostki. Najczęściej
- dużych zasobów. Dlatego też w trak jednak sami wybieramy to, co będzie
cie radzenia sobie z zadaniami łatwymi przedmiotem naszego zainteresowania
możemy wykonywać inne czynności - czy analizy poznawczej. Na tę politykę
na przykład w trakcie obliczania, ile „inwestycyjną" wpływają:
będą kosztowały trzy filmy Kodaka przy a) Chwilowe intencje czy stany mo
cenie jednego filmu 12 złotych, mo tywacyjne - na przykład kiedy od
żemy słuchać wiadomości radiowych czuwamy głód, rozglądamy się za
z odbiornika znajdującego się w skle sklepem spożywczym albo za jakąś
pie. Natomiast uważne słuchanie wia restauracją czy barem.
domości w trakcie obliczania przysłu b) Trwałe dyspozycje sprawiają, że lu
gującej w danym roku ulgi podatkowej dzie poszukują specjalnych rodza
jest bardzo trudne, czy wręcz nie jów informacji albo podejmują się
możliwe, ponieważ wszystkie zasoby specjalnych zadań. To poszukiwanie
poznawcze zostają skierowane na wy informacji dawniej określano mia
pełnianie PIT-u oraz na interpretację nem zainteresowań. Natomiast po
przepisów regulujących wysokość po szukiwanie szczególnych rodzajów
datku. zadań wykracza poza zainteresowa
2. Poziom pobudzenia. Przy wyższym po nia. Na przykład miłośnicy parowo
ziomie pobudzenia dostępna jest więk zów będą poszukiwali specjalnych
sza ilość zasobów poznawczych niż publikacji albo miejsc, gdzie można
przy poziomie niskim. Kiedy jesteśmy znaleźć te pojazdy. Miłośnicy szarad
bardzo senni, mamy na ogół kłopoty będą spędzali wiele czasu na ich
z wykonywaniem złożonych zadań po rozwiązywaniu, a detektywi - na
znawczych. Wysokość poziomu pobu rozwiązywaniu zagadek kryminal
dzenia zależy z kolei od trudności za- nych.
100 P S /C H O L D G IA
P O Z N A N IA
R Y C IN A 3 .9 S c h e m a t p rz e ąc
d syt atew oiaęr jiz a s oów
b uw agi Kahnem ana
Je s t to zm o d yfiko w a n a w e rs ja rys u n k u p rz e d s ta w io n e g o w Ap ra
ttecnytioK na hannedme (1
ffo
a n9rta7 3 , s . 1 0 ).
102 P S Y C H O LO G IA P O ZN A N IA
D o sęp
t ne zasoby
u m y łso w e
p rz y d z ie lo n e
B odźce Z a ch o w an ie
d o za da n ia 1 W y b ra n y
ro d z a j
a k ty w nśc
oi
p rz y d z ie lo n e
d o z a d a n ia 2
R Y C IN A 3 .1 0 K o n c e p c ja p o je d y n c z e j ów
p u liu w
z aasgoi b
zasobów uwagi specyficznych dla modal- bez specjalnego uszczerbku dla sprawności
nosci (Gopher, Navon, 1979). Teoria ta w zakresie któregokolwiek z nich.
została schematycznie przedstawiona na Teorie zasobów uwagi wyjaśniają zja-
rycinie 3.11. wisko uwagi podzielnej, pojawiające się
W opisanym przykładzie jedno zadanie w wypadku zadań złożonych. Wykonywa-
angażuje zasoby uwagi specyficzne dla nie tych zadań poprawia się w wyniku
modalnosci wzrokowej i dotykowej (praso- ćwiczenia, w związku z tym zadania te
wanie), drugie zaś - zasoby specyficzne dla angażują mniejszą pulę zasobów uwagi,
modalnosci słuchowej. Z tego właśnie po- a tym samym w mniejszym stopniu kon-
wodu oba rodzaje zadań można wykonywać kurują o ograniczoną pulę zasobów po-
D o sęp
t ne zasoby
u m y łso w e
m o d a lnśoć 1 W y b ra n y ty p
a k ty w nśc
oi
B o dźce Z a c h o w a nie
m o d a lnśoć 2 W y b ra n y ty p
a k ty w nśc
oi
R Y C IN A 3 .1 1 T e o ria zów
a s ou bw a g i s p e c y fic z n y c h d la m o d a ln o s c i
K ażda m o d alno ść p o sia d a ławsną p uęl za soówb . Z a a n ga żow an ie w s zy stkich za óws obw o bębr ie d a n e j m o d alno sci nie
o g ra n ic z a m
żliw
o ośc i w yk o rz y sty w a n ia zów
a s oz b in n e j m o d a ln o s ci. W y k o n a n ie z a d a n że
ia 1b yći n2 amwoy so k im
p o zio m ie ,ślije za d a n ia te anżugjąa inn e m o da ln o sc i.
UW AGA 103
znawczych. Ta koncepcja traktuje uwagę niż to, które proponują teorie filtra: to
jako zjawisko czy proces znajdujący się wymagania zadania czy wręcz właściwości
w większym stopniu pod kontrolą jed- bodźców decydują o tym, na czym zo-
nostki, która sama może decydować o tym, stanie skoncentrowana uwaga. Teorie te
na czym skoncentruje swój wysiłek po- moglibyśmy określić jako bardziej apod-
znawczy. Jest to rozwiązanie odmienne miotowe.
3 .4 . D y s tra k to ry
C Z Y N NŚOĆ 0 C H A R A K T E R Z E
Z E W ĘNT R Z N Y M W EW NĘTRZNYM
zew nętrzne
d ys tra k to ry
- b o dźc e od gło s ka re tki zag
łu szający m u zyka uąsia
s d a w cza sie
p e ry fe ry c z n e ro zm o w
ę plan ow an ia te kstu re fe ra tu
d la d a nefoj rm y w e w nętrzne m yśli o n ie p rz y je m n y m s p o tkwa nm
iu yśli o o d rzu ce nwiu
a k ty w nśc
oi cza sie p ro w a d ze n ia sa m o ch o d ucza sie p isa n ia a rtyku
łu
UW AGA 105
3 .5 . C z y n śc
n oi a u to m a ty c zn e i k o n tro lo w a n e
TA B E LA 3.3 Pów
or nanie w
łaściw ości proces
ów au to m atyczny ch i kon tro low an ych
P R O C E SAYU T O M A T Y C Z N E PR O C E SY K O N TR O LO W A N E
N ie a n gżu
a ją św ia d o mśco i. A n g ażu ją św ia d o mśoć.
M ałe z a p o trz e b o w a n ie n a z as o b y u w a g i. D uże z ap otrze bo w a n ie na zas ob y u w a gi.
P rz eb ie gąa jw sp os
ób rów no lełgy, w sk ute k cze go P rz e b ie gąa j w s p oóbs s ek w e n c y jn y : d o w y k o n a n ia
m ożn a w y k o n y ćw aró żn e c z y n nścoi ór w n o c z-e n a sęt p n e j c z y nśc
n oi m żon a p rz yąp s t ić wów c z a s ,
śnie. k ie d y z akńco z o n a z os ta n ie cz yś nć np o p rz e d n ia .
Z ad a n ia d o brze z n ałane
tw e.
i Z a d a n ia n o w e i ożydmu s to p n iu tru śc
d ni.o
W y k o rz y s ątupj ro s te p ro c e s y p o z n a w c z e . W y k o rz ys ątuzłożo
j n e p ro c e sy p o z n a w c z e .
UW AGA 107
cepcji zasobów uwagę traktuje się również polega na pozornym podobieństwie czyn-
jako zdolność do percepcji i kategoryzacji, ności automatycznych do stanu bezreflek-
Natomiast nawiązanie do rozróżnienia na syjności, czynności kontrolowanych zaś
czynności automatyczne i kontrolowane - do stanu refleksyjności.
T A B E L A 3 .4 Z a b u rze n ia w
ępyus jtąc e w ży c iu c o d z ie n n y m w ynące
ik aj z d zia
łan ia p ro c eów
s
autom atycznych
Z A B U R Z E N IE P R Z Y ŁA
K D
Z eśliz g : ro z p oęc
c zie c z y n nścoi ru tyn o w e j P ew ie n p sych olog p rzed w yja zd em p osze dt
p o w o d u je śliz
z e g i k o n tro
ę lp rz e jm ąu j p ro- p rzeb rać się d o sypialni. R ozeb ł sira
ę i za-
c e s y a u to m a ty c z n e . m ia s t w żyć
to rz e c z y„w y śj c io w e " , płożył
o
s ię d o łó żka . D o p ie ro łów żku z d ła s o b ie
sprawę z te goże , ch ciał się tylko prze bra ć.
A n a lo g ic z n y w y p a d e k p rzł ys tra
ię pfio n a d
1 0 0 la t te m u W illia m o w i J a m e s o w i.
O m inęci ia : p rz e rw a n ie c z yścn in ru
o ty n o w e j K ie d yś p isałe m kilka o p in ii n a te m a- t a sy
p o w o d u je p o męciniei p o z o słytac h fa z . ste ntów {stało się to n ie stety czyn ścino
ą
a u to m a tyczną). K ilka te le ów fo n, a p o te m
kon ie czno ść pójścia do d ziekan a spo w - o do
w ały, że po prostu łączyłemwy kom puter, nie
z a p is uącj o p in ii n a d ys ku .
P e rs e w e ra c je : p o w ta rz a ęn śc
ie i cz
lu b cło-
a K ie dy ób
p rujem y n ap ra
ć w i ja kie
ś
śc i p ro c e d u ry . u rząd ze nie i n ie u da je
ę tosi na m , po jakim
ś
cza sie z a c zy n a m y p o w tać rzate s a m e
ru c h y .
Błąd o p is u : w e ętrz
w n n y o p is p la n o w a n e g o K u p io n e lo d y ławdka m y d o p o je m n ik a n a
d z iała n ia p ro w ad zi do w yk on an ia gołymn a z c h le b za m ia s t to z ażamrkrai. P e w ie n p- sy
o b iekcie. c h o lo g k lu c z e o d s w o je g o p o k o ju ł s c h o w a
d o sza fy z ąksi żka m i i za mąknł ją n a in n y
klu cz. In n y p sych o lo g , w ychąc oz dpzo ko ju ,
za p u kał d o d rzw i o d w eątrz
w n (n a d o d a te k
b ył to je g o ławs n y p oój).
k
Błęd y za le żn e o d d a n yc h : in fo rm a cja sen so - P e w n a o so b a p o d cza s w yb ie ra n ia n u m e ru
ry c z n a p rz e jm u je k oęn tron a dl p rze b ie g ie m telefonicznego doda ła do tego num eru ęcen
d z iała n ia p la n o w a ne g o . s u k ie n k i, o óre
k t j ro z m a włyia d w ie in n e
o s o b y w ty m s a m y m p o k o ju .
Błęd y a s o c ja cy jn e ; siln e sk o jarze nia- w yzw a O s o b a s ie ącd za w p o k o juów m i „P r o s ęz
la ją z tą c z y n nśoć ru ty n o ąw. w e śj ć", g d y d z w o n i te le fo n .
B ra k a k ty w a c ji d o zńca zk eo n ia c zynści.
no Idziem y do innego pokoju, zapom
ąc poinaj
co.
kontrola jest formą interakcji między zmie- kątem ucha, w trakcie wykonywania jakieś
niającym się środowiskiem i zmieniającym innej absorbującej czynności, zasłyszała
się Ja. To właśnie prowadzi do coraz informację, że ofiary gwałtu zazwyczaj są
głębszego zaangażowania. Dobrą ilustra- same sobie winne, ponieważ w pewien
cją tej tezy jest znana historia George'a sposób mogły sprowokować gwałcicieli.
Mallory'ego, który na pytanie, dlaczego Jeśli informacja taka nie zostanie przetwo-
zdobył Mount Everest, odpowiedział: „Bo rzona w sposób refleksyjny, to jest jeśli ta
on istnieje". Tę wypowiedź Chanowitz osoba nie zastanowi się nad prawdziwością
i Langer uzupełniają o jeszcze jeden ele- tego rozumowania (a rozumowanie to za-
ment: „... a ja jestem tutaj". Dla wspinacza kłada, że osoba zgwałcona jest współwinna
Mount Everest byl wyzwaniem, któremu swojego nieszczęścia), to może pojawić
należało sprostać, czyli należało się nań się u niej przedwczesne związanie po-
wspiąć. Ale ta sama góra dla narciarza jest znawcze. Gdyby taka osoba została rze-
innym wyzwaniem - dla Yuichiro Miura czywiście zgwałcona, to mogłaby znaleźć
było to miejsce, z którego można zje- się w trudnej sytuacji psychologicznej,
chać. Używając terminologii wprowadzo- ponieważ pojawiłoby się u niej bardzo silne
nej przez Jamesa Gibsona w ekologicznej poczucie winy. To poczucie winy mogłoby
teorii spostrzegania, można powiedzieć, że uniemożliwić zdanie sobie sprawy z tego,
ten sam obiekt stanowi różne „afordancje" że za gwałt odpowiedzialny jest ktoś inny.
dla różnych osób, czyli - mówiąc inaczej Przedwczesne związanie poznawcze może
- stwarza on różne możliwości do dzia- wynikać z jednorazowego kontaktu z
łania (por. par. 2.5.2.). To, czy jednostka jakąś informacją silnie angażującą emo-
je wykorzysta, zależy od niej samej. To cjonalnie, albo też z wielokrotnego po-
samo możemy powiedzieć o słuchaniu wtarzania się pewnej informacji (na przy-
muzyki czy o pisaniu jakiegoś tekstu. Dla kład gdy rodzice wielokrotnie powtarzają
niektórych ludzi jest to czynność bezre- dziecku, że jeśli będzie kłamało, to zosta-
fleksyjna, natomiast dla innych - reflek- nie złodziejem). Przetwarzanie bezreflek-
syjna. syjne, które pojawia się w wyniku przed-
Po utworzeniu pewnej kategorii czy wczesnego związania poznawczego, unie-
pewnego rozróżnienia nasze funkcjono- możliwia wykształcenie nowych sposobów
wanie poznawcze się stabilizuje. Trudno reagowania. Funkcjonowanie poznawcze
dostrzec inne kategorie czy inne spo- w takich sytuacjach może mieć charakter
soby interpretacji. W skrajnych wypadkach balistyczny (Ścigała, Matuszewski, 1999).
człowiek może zostać usidlony przez ka- Odebranie pewnej informacji uruchamia
tegorie, które sobie wcześniej stworzył cały ciąg procesów poznawczych, które
i poza które nie potrafi wyjść w ża- zawsze występują w tej samej kolejności
den sposób. Niekiedy jednorazowy kontakt i dotyczą tych samych treści. Używając
z materiałem może doprowadzić do zja- innej terminologii, możemy powiedzieć, że
wiska przedwczesnego związania poznaw- ludzie reagują według pewnego skryptu
czego, to jest do sztywnego interpretowa- czy scenariusza. Langer i jej współpracow-
nia informacji zaakceptowanych w sposób nicy w wielu badaniach zademonstrowali
bezrefleksyjny. Przytoczmy przykład oma- efekty przetwarzania opartego na skryp-
wiany przez Chanowitza i Langer (1981). tach. Jedno z takich badań przedstawiono
Wyobraźmy sobie, że pewna dziewczyna w ramce 3.1.
UW AG A 113
RAMKA 3.1
R A M K A 3.2
Eksperyment rozpoczął się od „awa- się spieszę". W pierwszej sytuacji
rii" wszystkich - z wyjątkiem jednej osoba podchodząca do kolejki nie
- kserokopiarek w bibliotece uniwer- podawała żadnego uzasadnienia swo-
syteckiej. Natychmiast przy jedynej jej prośby, w sytuacji drugiej poda-
czynnej kserokopiarce utworzyła się wała uzasadnienie, które faktycznie
kolejka. Do tej kolejki w różnych od- nie jest żadnym uzasadnieniem, po-
stępach czasu podchodziła jedna osoba nieważ ma charakter tautologiczny
i prosiła o umożliwienie jej zrobienia (kserokopiarka służy do robienia od-
odbitek poza kolejką. W rzeczywisto- bitek, a nie do, na przykład, od-
ści osoba ta była współpracownikiem twarzania płyt kompaktowych), nato-
eksperymentatorów. Do kolejki ocze- miast w sytuacji trzeciej pojawiało się
kujących kierowała jedną z trzech na- rzeczywiste uzasadnienie. Od strony
stępujących próśb: a) „Przepraszam, czysto strukturalnej uzasadnienia b)
czy mogę skorzystać z kserokopiarki"; i c) są do siebie podobne, nato-
b) „Przepraszam, czy mogę skorzy- miast od strony semantycznej po-
stać z kserokopiarki, bo chcę zro- dobne są do siebie uzasadnienia a)
bić odbitki" i c) „Przepraszam, czy i b). Sprawdzano, jaka część osób
mogę skorzystać z kserokopiarki, bo zgadzała się na wpuszczenie tej osoby
UW AGA 115
R A M K A 3 .2 c d .
■ k o p io w a n ie 5 s lr
k o p io w a n ie 2 0 s tr
r o d z a j u z a s a d n ie n ia
O zn a cze n ie roów
d z auj za s a d n ie n ia :
a) .P rz e p ra s z a m , c z yę ms koogrz y sta
ć z ks e ro k o p ia rkj"
b) „P rz e p ra s z a m , c z yę ms koogrz ysćtaz k se ro ko p ia rk i, bęo zro
c h cbći o d b itki"
c) „P rz e p ra s z a m , c z yę ms koogrz ysćtaz k se ro ko p ia rk i, ęb sopsiei sę"z
R Y C IN A 3 .1 4 W y n ik i e k s p e rLyamn ge en B
rt,ula n k a i C h a n o w it z a
Langer (1993) wykazała, że refleksyj- dza wysiłku człowieka, tak jak to się
ność ma duże konsekwencje dla zdro- dzieje w przetwarzaniu automatycznym.
wia człowieka. Pozornie wydawałoby się, Kiedy ludzie reagują w sposób bezreflek-
że przebywanie w stanie bezrefleksyjno- syjny i prowadzi to do niepowodzeń, tracą
ści jest korzystniejsze, ponieważ pozwala wiele energii psychicznej na radzenie so-
uniknąć wysiłku poznawczego czy napięcia bie z konsekwencjami emocjonalnymi tych
towarzyszącego temu wysiłkowi. W rze- niepowodzeń. Poza tym funkcjonowanie
czywistości sytuacja przedstawia się do- bezrefleksyjne może prowadzić do nudy,
kładnie na odwrót. Dowodzą tego bada- która jest stanem o znaku negatywnym
nia przeprowadzone na pensjonariuszach - a tym samym może również pochłaniać
domu opieki dla osób starszych. Langer energię, którą można by spożytkować na
w jednej grupie badanych wprowadziła za- inne cele.
jęcia z medytacji transcendentalnej, które Koncepcja uwagi przechodzi wyraźną
ćwiczą „uważność", a takie zachęcała pen- ewolucję. Ewolucja ta polega na coraz
sjonariuszy do aktywnego nastawienia do silniejszym uznawaniu tezy, że uwaga nie
regulaminu (czyli mówiąc wprost - do jest izolowaną funkcją psychiczną, która
zrzędzenia), natomiast grupa druga funk- wpływa tylko i wyłącznie na selekcjonowa-
cjonowała w sposób „tradycyjny", pod- nie informacji docierających do człowieka
porządkowywała się regulaminowi oraz ze świata zewnętrznego. Uwaga selekcjo-
poleceniom personelu. Po dwóch latach nuje także informacje docierające z na-
okazało się, że śmiertelność w grupie szego wnętrza, a jej funkcjonowanie może
pierwszej była czterokrotnie mniejsza ani- być utrudniane również przez dystraktory
żeli w grupie drugiej. wewnętrzne. Uwaga decyduje o funkcjo-
Koncepcja refleksyjności i bezreflek- nowaniu całego systemu psychicznego,
syjności jest nowym sposobem myślenia związana jest wyraźnie z osobowością
o pewnych zjawiskach związanych z uwagą jednostki, a co więcej - wpływa także
czy uważnością. Różni się ona -jak wska- na funkcjonowanie somatyczne. O wpły-
zywaliśmy na początku tego paragrafu wie uwagi na zdrowie świadczą nie tylko
-od koncepcji przetwarzania automatycz- wyniki podawane przez Langer, ale też
nego i kontrolowanego. Przetwarzanie au- dane Salzberg i Kabata-Zinna (1999) na
tomatyczne pojawia się zazwyczaj w wy- temat wykorzystania technik medytacyj-
padku przeuczenia, natomiast^bezreflek- nych w redukcji stresu. Zainteresowanych
syjność może być efektem jednorazowej Czytelników odsyłam do tej fascynującej
ekspozycji. Bezrefleksyjność nie oszczę- publikacji.
4 P amęć
i
4 .1 . P a m
ę ći ja k o z d o ln
ś ćoi p a mę ić ja k o p ro c e s
Pamięć wydaje się nam czymś bardzo znaczenia. W kulturach przedpiśmiennych
prostym, ponieważ na pierwszy rzut oka pojęcia wyrażane są w inny sposób i pa-
można sądzić, że jest to coś związanego mięć ludzi żyjących w tych kulturach może
z zapisywaniem i odtwarzaniem informa- stanowić encyklopedię zbudowaną zupeł-
cji. Przy bliższej analizie okazuje się, że nie inaczej niż encyklopedie, które my
pamięć jest złożonym systemem przypo- znamy.
minającym serce czy wątrobę (Baddeley, Z drugiej strony nasza pamięć przypo-
1993). Jest ona złożona nie tylko od strony mina film - zawiera zapis zdarzeń, w któ-
strukturalnej czy ze względu na zróżnico- rych sami niegdyś uczestniczyliśmy, czy
wanie i bogactwo elementów składowych, też uczestniczyli w nich inni, bliscy nam
lecz także pod względem funkcjonalnym. ludzie. Pamięć jest sekwencją scen, mają-
Gdy myślimy o jej właściwościach struk- cych mniej lub bardziej konkretny charak-
turalnych, to na myśl przychodzą dwie me- ter, połączonych chronologicznie, a także
tafory: metafora encyklopedii i metafora połączonych związkami przyczynowymi.
filmu. Jeśli chcemy dotrzeć do sensu tych se-
Z jednej strony pamięć jest czymś, co kwencji, musimy zrozumieć wzajemne po-
przypomina encyklopedię, stanowi skarb- wiązania tych zdarzeń ze sobą, zrozumieć
nicę różnorodnych informacji, ale w prze- to, w jaki sposób jedno zdarzenie dopro-
ciwieństwie do encyklopedii nie obowią- wadziło do pojawienia się innego, w jakim
zuje w niej zasada porządkowania alfabe- stopniu związane to było z planami, ma-
tycznego. Każda pozycja zawarta w owej rzeniami czy intencjami uczestników tych
encyklopedii umysłowej opisuje nie tylko zdarzeń. Ta część pamięci nie przypomina
kawałek świata lub nas samych, lecz za- już encyklopedii, ale jest raczej powieścią
wiera połączenia lub odsyłacze do innych czy filmem. U niektórych osób ten film to
pozycji. Każda pozycja zapisywana jest też telenowela, u innych, głęboko przeżywają-
za pomocą prostych pojęć, a pojęcia z kolei cych swe życie, to film z wieloma wątkami,
są zapisywane przez symbole z jeszcze zawierający wiele niedopowiedzeń i pytań.
innego poziomu. W naszej kulturze pojęcia Na pewno nasza pamięć nie jest ta-
wyrażane są za pomocą słów, a słowa z ko- śmą magnetofonową, nie jest też zapi-
lei składają się z liter, które same nie mają sem przypominającym zapisy na twardym
118 P S T C H O tD G IA P 0 7 N A N IA
^Operacje odtwarzania wiążą się z uzy- bie samego, a inaczej, gdy dzieje się
skiwaniem dostępu do zawartości naszej to publicznie, a na dodatek odtwarzanie
pamięci. W niektórych wypadkach do- podlega ocenie (na przykład w czasie
stęp ten jest szybki, bezpośredni i au- egzaminu).
tomatyczny, w innych natomiast wymaga W tabeli 4.1 przedstawiamy zestawie-
wysiłku i do poszukiwanej informacji do- nie aspektów pamięci ujmowanej jako pro-
cieramy niekiedy drogą kolejnych przy- ces i jako zdolność.
bliżeń. Operacje odtwarzania wyznaczone Rozumienie pamięci jako zdolności
są czasami przez strukturę zadania sto- i jako procesu ujmuje różne jej aspekty.
jącego przed jednostką. Inaczej odtwa- Z jednej strony bowiem posiadanie zdolno-
rzam swoją znajomość języka angiel- ści jest warunkiem uruchomienia pewnych
skiego wtedy, kiedy odpowiadam na procesów przetwarzania informaq'i, z dru-
pytanie o drogę, zadane przez cudzo- giej natomiast procesy przetwarzania in-
ziemca, inaczej zaś wtedy, kiedy rozwią- formacji mogą modyfikować ową zdolność,
zuję test wielokrotnego wyboru w cza- doprowadzając do pełniejszego wykorzy-
sie egzaminu Cambridge Proficiency. stania potencjału, jakim dysponuje jed-
Inaczej odtwarzam informacje dla sie- nostka. W rozmaitych treningach pamięci
T A B E L A 4 .1ówP on ra n ie
u ję ć p a męci i ja k o z d ośclni io ja k o p r o c e s u
Właśc iw oś ć je d n o s tk iędąc
b a w a ru n k ie m p o ja- w ie P ro c e s , óre
k t g o k o n s e k w e n c je u jaąwsnięiawj
n ia sęi p e w n e g o p ro c e s u . zachow aniu.
E le m e n t p s y c h ic z n e g o w że
y pnoias aje d n o stki,- w y P roces łożo
z ny z u niw e rsalnych fa z - ide ntyczn ych
k a z uąc
j y d uże ró żn ic e in d y w id u a ln e . u w s zy stkich lu d zi: fa z y ko d o w a n ia , p rze ch o w a n ia
i od tw arza nia.
P a męi ć je s t słak d n ik ie m in te lig e n cji, ęca w teig o P a męi ć jest faąz p rzetw a rzan ia in fo rm acji (p or. ryc.
e le m e n tu p s y c h ic z n e g o wże y pnoias a je d n o s tk i, 1 1 ) .
k tóry w dży u m s to p n iu z d e te rm in o w a n y je st p rze z
cz yn n iki g e n e tyc zn e .
P a męi ć s kła d a sęi z e z d o lnśco i s p e c yficzn ych . P a męi ć skład a się z ró żnych faz.
P o s z c z eóln
g e z d o lnśco i s p e c y fic z n e o d ną ossęiz Istn ieąj sp e cyficzn e p ro ce sy p rze tw a rza n- ia in fo r
d o ór żn y c h d z ie d z in (n p . ęp ća mmie lo d ii, p aęmć i m a cji, cha ra kterystyczneó żnych
dla r form p am ęci i
c y fr, p a mę ći d a t itd .). (np. pamęci i sem antycznej czy ęci pamautobiogra
i -
ficzne j).
M ożliw e je s t d o s k o n a le n ie ćw
a lbicoz e n ie cłeaj M ożliw e je s t d o sk o n a le n ie p o sóln
zcyc
zehg fa z
p a męci.
i p ro ce su p aęcio
m i w e g o - p rze d e w szystkim fa zy
ko d o w a n ia i fa zy o d tw a rza n ia .
P A MĘ IĆ 121
ćwiczy się na przykład procedury ela- jako pewna cecha jednostki. Określają oni
stycznego kodowania informacji, w wyniku takie właściwości pamięci, jak pojemność,
czego informacje zapisywane są szybciej, czas przechowywania informacji, czy też
a ponadto zapisywane są w takiej for- dokładność pamięci lub preferencje do
mie, że ułatwia to późniejsze ich przywo- wykorzystywania pewnej modalności zmy-
ływanie. słowej (mówi się na przykład o pamięci
Psychologowie poznawczy w większym wzrokowej, słuchowej i kinestetycznej).
stopniu koncentrują się na pamięci rozu- Oba te sposoby ujmowania pamięci ujaw-
mianej jako proces, natomiast psycholo- niają różne jej cechy i są wykorzystywane
gowie praktycy - na pamięci rozumianej do różnych celów.
4 .2 . F a z y p ro c e s u ęc
p aiomwi e g o
Klasyczny podział procesu pamięciowego Tulving wyróżnił dziewięć faz pro-
na trzy fazy (zapamiętywanie, przechowa- cesu pamięciowego. Poszczególnych faz
nie i odtwarzanie) jest zbyt ogólnikowy nie można zaobserwować, ale niektóre
i nie pozwala zrozumieć pewnych zja- z nich są uruchamiane albo modyfikowane
wisk związanych ze swoistością ludzkiej przez zjawiska zachodzące na zewnątrz
pamięci. Podział ten zakłada milcząco, jednostki. Kolejne fazy przedstawiono na
że informacje najpierw są rejestrowane, rycinie 4.1.
a potem są przechowywane i odtwa- Przeanalizujmy bliżej przedstawioną
rzane. Nowe informacje zapamiętywane są wyżej sekwencję. Pierwszą fazą pamięci
niezależnie od informacji wcześniejszych. jest spostrzeganie. Aby coś zapamiętać,
Sekwencja zapamiętanie - przechowanie musimy to coś najpierw spostrzec. W ko-
- odtwarzanie powtarza się w wypadku lejnej fazie następuje zamiana spostrze-
niemal każdej informacji. Wyjątkiem są żenia w ślad pamięciowy, czyli proces
informacje, które jednostka doskonale zna kodowania. Ślad pamięciowy różni się od
i których nie musi zapisywać po raz ko- spostrzeżenia nie tylko dokładnością i wie-
lejny. Łatwo zauważyć, że taka koncepq'a rnością, lecz także sposobem przecho-
jest odległa od rzeczywistości. wywania informacji. Spostrzeżenia zawsze
Dlatego też niżej opiszemy koncepcję mają charakter obrazowy, a informacje pa-
faz zaproponowaną przez Tulvinga (1976), mięciowe mogą być przechowywane w ko-
dobrze prezentującą punkt widzenia psy- dach dyskretnych, które nie mają cha-
chologii poznawczej na procesy pamię- rakteru obrazowego. Kiedy zapamiętuję
ciowe. Tulving pokazuje wprost, że pamięć numer telefonu, nie pamiętam głosu infor-
nie jest jakimś autonomicznym procesem, matora, a tylko sam numer. Jeśli bardzo
ale wypadkową lub konglomeratem róż- często dzwonię do pewnej osoby, mogę pa-
nych procesów umysłowych, takich jak miętać nie tyle sam numer, ile sekwencję
spostrzeganie, podejmowanie decyzji czy ruchów związanych z wybieraniem tego
programowanie zachowania. numeru.
122 P S /C H O U JG IA
P O ZN A N IA
faza p amęci
i
spostrzeganie
zd a rze n ia o b s erw o w aln e
ko do w a nie p ostrze ga nia
zd a rze n ie z, ---------------------
(d .c .p .) przechow anie
śladu kodow anego
i
z d a rz e n ia ^....
p yta n ia kiero w an e do ęci_p am i poszukiwanie informacji w pamięci
i w s k aów
z k i d o p ro c e s u (wydobywanie)
w y d o b y c ia d e cyzja (w órybin fo rm a cji,óra
kt za w a rta
jest wślad zie rekod ow an ym i od po w iad a
p o d a n ym w ska
ówzko m d la p ro ce su
w yd o b yc ia )
p a męi ć św ia d o m a
za chow an ie
R Y C IN A 4.1 Fa zy p ro c esuęcio
p amw ieg o w
św ietle decyzja o zachow aniu
zm o dy fiko w a ne j k o n ce pcji T u lving a
d .c .p . - dżyu c y k l
p a męc i io w ym .c .p . - młya
c y k l p a męci io w y
Jeśli natomiast informacja pokrywa się Dobrym przykładem tych informacji jest
dokładnie z tym, co było wiadome po- nauka szkolna - programy szkolne są
przednio, nie musi być ona rejestrowana tak skonstruowane, że nowe informacje
ponownie w magazynie pamięci trwałej. nawiązują w pewien sposób do informacji,
Pozwala to na efektywne wykorzystanie które przekazano wcześniej. Jest jednak
pojemności naszej pamięci. Jedynie in- inna możliwość: jednostka sama poszukuje
formacje mające kluczowe znaczenie dla nowych informaqi, ponieważ informacje
jednostki mogą być rejestrowane kilka- te są jej potrzebne. Pojawia się proces
krotnie. Pozwala to zapobiec bezpowrotnej eksploracji, który może dostarczać infor-
ich utracie; w wypadku gdyby została macji Z'2'...zn'; te informacje są rekodo-
zapomniana informacja zarejestrowana pod wane i stają się również częścią systemu
jednym adresem, zawsze można sięgnąć wiedzy. Wiele wskazuje na to, że te wła-
po informację „zapasową" zarejestrowaną śnie informaqe są zapamiętywane szybciej
pod innym adresem. i w bardziej trwały sposób, aniżeli na
Jeżeli zaś informacja tylko częściowo przykład informacje, które są dostarczane
pokrywa się z dotychczasową wiedzą, to jednostce niezależnie od tego, czy sobie
jej los może być bardzo różny. Wszystko tego życzyła, czy też nie.
zależy od rodzaju relacji, jaka łączy tę Istnienie podobnej klasy procesów kon-
informację z zawartością magazynu pa- troli postulują Lindsay i Norman (1984),
mięci trwałej. Informacja ta może zostać z tą jednak różnicą, że wiążą je raczej ze
włączona w dotychczasowe struktury wie- strategiami wydobywania informacji z pa-
dzy (asymilacja), struktury wiedzy mogą mięci, a nie ze strategiami ich zapamięty-
zostać zmodyfikowane w taki sposób, że wania.
będą uwzględniały tę informację (akomo- Duży cykl pamięciowy wiąże się z
dacja), wreszcie - informacja ta może zo- faktem, że zachowanie ujawniające za-
stać całkowicie odrzucona przez jednostkę wartość pamięci może stać się przedmio-
i tak dalej. Bliżej te różnorodne możliwości tem spostrzegania. Powstałe spostrzeże-
przedstawia Łukaszewski (1974) w swojej nie podlega następnie kodowaniu i cały
teorii rozbieżności informacyjnej. Nieza- cykl zaczyna się od nowa. Warto pod-
leżnie od wspomnianych zmian pojawiają kreślić, że w tym wypadku mamy do
się zmiany oceny walencji emocjonalnej czynienia z nieco innym dostępem do za-
tych informacji - w niektórych wypadkach sobów pamięci aniżeli wtedy, kiedy pewne
informacje uzyskują walencję pozytywną, informaq'e wchodzą do pamięci świadomej
w innych negatywną, niekiedy zaś mogą (przedostatnia faza procesu pamięciowego
pozostawać neutralne (Wojciszke, 1988; wymieniana przez Tulvinga). Taką sytuację
Zajonc, 1985). możemy łatwo zinterpretować jako sytu-
Należy zauważyć, że mały cykl pamię- aqę powtarzania.
ciowy może występować w dwóch posta- Bardzo dawno stwierdzono, że powta-
ciach. Nowe informacje mogą docierać do rzanie pozytywnie wpływa na przechowa-
jednostki niezależnie od tego, czy jed- nie materiału w pamięci. Zależność stwier-
nostka była nimi zainteresowana, czy też dzająca, że im więcej razy dany materiał
nie. Jej otoczenie jest źródłem tych infor- był powtarzany, tym lepiej jest pamię-
macji i to otoczenie decyduje o rodzaju tany, nosi nazwę prawa częstości (Bu-
tych informacji i o sposobie ich podawania. dohoska, Wlodarski, 1970). Warto dodać,
M MĘI Ć 125
4 .3 . R o d z a je p roów
c e ps a męci io w y c h w y ęb
o dnr io n y c h z e
w z gęd
l u n aórżn e k ry te ria
4.3.1. ma również inne ograniczenia, które spra-
K ry te r iu m c z a s u p rz e c h o w aęnćia : p awiają,
m i że informacja musi zostać przeka-
u ltr a kótk
r a , kótk
r o tr w a ta i tr w a t a zana do kolejnego magazynu.
Informacje w pamięci sensorycznej
Podział ze względu na kryterium czasu żyją zbyt krótko, niekiedy krócej niż se-
przechowania nawiązuje do magazynowej kundę, toteż system poznawczy musi prze-
koncepcji pamięci, której klasyczna postać kazać je do pamięci krótkotrwałej. Tam
pojawiła się w pracach Waugh i Normana wprawdzie ich żywot jest dłuższy, ale
(1965) oraz Atkinsona i Shifirina (1968). z kolei pojemność tej pamięci jest ogra-
Koncepcja ta przyjmuje istnienie trzech niczona. Kiedy zostanie ona wypełniona
niezależnych magazynów pamięciowych, informacjami, to do wyboru są dwie drogi
w których informacje są przechowywane - usunięcie informacji, czyli zapominanie,
przez różny czas. Każdy z tych magazy- albo przekazanie ich do pamięci trwałej.
nów posługuje się odmiennymi sposobami Pojawia się pytanie, dlaczego wszystkie
kodowania informacji, ma inną pojemność, informacje nie są kierowane do pamięci
inne sposoby odtwarzania i wydobywania trwałej. Gdyby tak było, moglibyśmy unik-
informacji oraz inną wrażliwość na różnego nąć zapominania. Dzieje się tak z dwóch
rodzaju czynniki zakłócające. Każdy z nich powodów:
pamjęć pamięć
pamięć
sensoryczna krótkotrwat trwata
informacja a
zapominanie
R Y C IN A 4 .2 ąz
Z wk i mędi z y p ro c e s a m i ęc
p aio
mwi y m i w yęb
o dnrio n y m i z e wędzug ln a c z a s p rz e c h o w a n ia
(u p ro s z c z o n a w e rs ja m a g a z y n o w e g o męcoi)d e lu p a m i
In fo r m a c je z pęca mi kiótk
r o tr włea j są p r z e n o s z o n e d o ęc p ai m
trwi łea j. P r z y p o m in a n ie w y m a g a w y d o b y c iaz in fo rm a c ji
p a męci i trwłea j i p rz e n ie s ie n ia ic h dęc o i pkaótk
rm io tr włea j - ta łaśn w ie p a m ę ći je s t p a ęc
m ią św ia d o ąm. J e s t to
je d n o c zśne ie p a m
ę ć,i w kóre
t j w y ęp s t u je z a p o m in a n ie . In fo rm a c je p rz e c hąo w y w n iea nj ep rzs e zótkki r c z a s i n ie
z a w s z e je d n o stka
ą żyzpdrz e nśieć w s z y s tkie d a n e d oęcpiatrwm i a te j.
P A MĘI Ć 127
R A M K A 4 .1
R A M K A 4 .2
R A M K A 4 .2 c d .
R Y C IN A 4 .3 S c h e m a t e k s p e ry m e n tu S p e rlin g a
W śr o d k o w y m w ie r s z u s c h e m a t u p r z e d s tźc a we ioe nk os pboondo w a n e w e k s p e r y m e n c ie ,wn a t o m ia s t
w ie rs z u d o ln y m - c z a s y trw a n ia óln
p oysczhc zbeoźców
gd .
R Y C IN A 4 .4 O d m ian a e ks p e ry m e n tu S p erlin
óre jgpa o, w
k a kzat nże
o , w p a męci i s en s o ry cz n ej
p rze ch o w yw a n a je st in fo rm ac ja ści
o wbielkoo dźca
B odz iec w sk
źnaikow y in form u je, c zy b ad an y m a ćodtw
litery
arzmaę,
at cz y te
ż duże. Litery teą slosow o
rozłożone na catej planszy, ązku
w zw zi czym przy odtw arzaniu badany że nie
kierow
m oćasię ich położeniem ,
jak to si
ę dziato w po dstaw o w ej w e rsji tego eks pery m en tu (po r ryc.4.3).
P A MĘ IĆ 131
R AM K A 4.3
RA M K A 4.4
cglzbtsd
vzrwmkh
50-100 msek
100-500 msek
R Y C IN A 4 .5 S c h e m a t e k s p e r y m e n łia
t u iA Cv eo r biealla
c (1 9 6 1 )
R Y C IN A 4 .6 W y k o rz y s ta n ie m a s k o w a n ia w z ro k o w e g o d o żeńtw obędąc
rz e n yiac hs p o s trz e
k o n g lo m e ra te mźców
b o d p o z b a w io n y c h z n a c z e n ia
RAM K A 4.5
wanie po trzy elementy jest najbardziej waż wynosi 5 bitów (bierzemy pod uwagę
efektywne przy zapamiętywaniu ciągów polski alfabet zawierający 32 litery).
cyfr. Z własnej praktyki pamiętam przy-
padek pacjenta po operacji neurochirur-
gicznej, który powtórzył dwanaście cyfr Odnosząc się do danych Lehrla i Fi-
bez specjalnego wysiłku! Warto dodać, że schera (1988), możemy stwierdzić, że win-
bezpośrednio po takich operacjach pojem- niśmy zapamiętać ciąg szesnastoliterowy
ność pamięci krótkotrwałej jest znacznie bez specjalnych problemów (16x5 bitów —
obniżona, tymczasem ten pacjent uzyski- = 80 bitów). Wydaje się to mało prawdo-
wał wyniki zdecydowanie lepsze od osób podobne. Krytyczną analizę tych wyliczeń
zdrowych. Okazało się, że był on księgo- przeprowadzi! Orzechowski (1998), wska-
wym i operowanie długimi ciągami cyfr zując na możliwość błędów o charakterze
i odczytywanie ich w postaci pewnej sumy ekologicznym, jak i błędów metodologicz-
w złotych było czynnością wysoce wy- nych. Wyliczenia Lehrla i Fischera, jak
ćwiczoną. Grupowanie cyfr było dla niego stwierdziliśmy poprzednio, opierają się na
czymś zupełnie naturalnym. specyficznym typie zadań, które mogą da-
Ostatnio jednak pojawiły się wyniki no- wać inne wyniki niż zadania powszechnie
wych badań, wskazujące na to, że pojem- używane do diagnozowania właściwości
ność pamięci krótkotrwałej jest znacznie pamięci krótkotrwałej.
mniejsza, aniżeli sądzono dawniej. Lehrl Czas przechowania w pamięci krótko-
i Fischer (1988) na podstawie specyficz- trwałej szacuje się na kilkanaście sekund.
nych zadań, których tu nie będziemy Pierwsze badania, w których wyznaczano
szczegółowo omawiali, stwierdzili, że po- czas przechowania informacji w tej pa-
jemność pamięci krótkotrwałej wynosi 80 mięci, przeprowadził Brown (1958), jed-
bitów, a więc wrócili oni do sposobu nak w literaturze najbardziej znany jest
mierzenia pojemności zarzuconego przez eksperyment przeprowadzony przez mał-
Millera (1956). Stosowane przez nich za- żeństwo Petersonów (1959). Opis tego
dania wykluczały jednak posługiwanie się eksperymentu przedstawiam w ramce 4.6.
grupowaniem. Aby lepiej zrozumieć ich Oszacowania czasu przechowania w pa-
wyliczenie, przypomnijmy, czym jest jeden mięci krótkotrwałej, podawane przez róż-
bit. Otóż miarą informacji jest logarytm nych autorów, mogą być odmienne. Na
o podstawie 2 liczby możliwych alternatyw. przykład cytowani wcześniej Lehrl i Fi-
Informacja równa 1 bitowi zawarta jest scher (1988) twierdzą, że czas przecho-
w stwierdzeniu, który z dwóch alterna- wania w pamięci krótkotrwałej wynosi 5,4
tywnych stanów rzeczy wystąpił w danej sekundy. Sternberg (1994) z kolei uważa,
sytuacji. Przykładowo, w systemie zero- że czas przechowania może się wydłużyć
jedynkowym jednemu bitowi odpowiada nawet do minuty lub nieco więcej. Kiedy
informacja, czy wystąpiło 0 czy 1 (N na przykład usłyszymy numer telefonu
alternatyw jest równe 2), a zatem podany w informacji, pamiętamy go tak
długo, dopóki nie uzyskamy połączenia.
Różnice w tych oszacowaniach wyni-
Ilość informacji zawartych w stwier- kają nie tylko ze stosowania różnych spo-
dzeniu, która litera alfabetu wystąpiła sobów badania czasu przechowania, lecz
w danym wypadku, jest już większa, ponie- także stąd, że ludzie w warunkach na-
P A MĘI Ć 137
RAM KA 4.6
R Y C IN A 4 .7 W y n ik i e k s p e ry m e n tuówP e(1te9 rs
5 9o) n
o ra z M u rd o ck a (1 9 6 1 )
W e k s p e ry m e n ta c h ty c h s to sóożnwea n ro o d rz a je
m a te riału : b y t to z aów r n o m a te r ia ! b e z s e n s o w n y
(spótg to s k i), ja k i m a te ria t s e n so ówwan).y S(szty bśkćo
u tr a ty in f o r m a c ji z a r e je s t r o w a n eęcj i w kótk
rp ao-m i
trw ałe j je s t n ie m a l id e n ty c z n a w w y p a d k óu ł- trz e c h s p
gło s e k i t r z e c hów .s t W y n i k a ąds, t że s t o pńi e
s e n s o w nścoi m a te łu
ria n ie włypw a n a p aę m ć ik rótk o-
trw ałą. N a to m ia s t z d e c y d o w a n ie w o ln ie j p rz e b ie g a
z a p o m in a n ie je d n łoe gwoa .s D o s p r a w y tóc e jimw yr
w te śkcie .
138 P S /C H O L O G IA P O Z N A N IA
nowego materiału pod wpływem wcze- włączymy na chwilę radio i usłyszymy in-
śniejszego zapamiętywania podobnego lub formację na temat niespodziewanej zmiany
identycznego materiału. Jeśli długo uczy- układu na liście przebojów, to informacja
my się jakiegoś materiału, to nauka idzie ta bardzo szybko zapada nam w pamięć.
nam coraz wolniej. Jest to nie tylko wynik Obserwacje tego typu doprowadziły Wic-
zmęczenia, ale także hamowania proak- kensa i jego współpracowników do zapro-
tywnego. Ucząc się przez długi czas psy- jektowania pomysłowego eksperymentu
chologii poznawczej, czujemy, że pamięć nad pamięcią krótkotrwałą. Eksperyment
odmawia nam posłuszeństwa. Jeśli jednak ten przedstawiono w ramce 4.7.
R AM KA 4.7
80 i
70-
60-
50
40-
30
10
1
Obliczenia przedstawione przez tego autora prawdopodobnie opierają się na danych Millera
(1956), ponieważ pisze on, że jednocześnie możemy poradzić sobie z 7 bitami informacji. Już
wcześniej stwierdziliśmy, że Miller się w określeniu pojemności pamięci krótkotrwałej nie
posługiwał bitami, ale intuicyjnymi jednostkami, które określa! mianem kęsów (chunks) czy
elementów.
142 P S / C H O L D G I A P O Z N A N IA
R A M K A 4 .8
Spelt dawno temu (1938, 1948) prze- też możemy powiedzieć, że dziecko
prowadził badania, w których wykazał, zachowało coś w pamięci. Osobiście
że już w łonie matki dzieci mogą opowiadałbym się za tą ostatnią in-
tworzyć proste odruchy warunkowe. terpretacją, ponieważ dziecko przy-
Jest to jednak możliwe dopiero od 6,5 swajało sobie prostą informację na
miesiąca ciąży. Eksperyment przed- temat otoczenia: „wibracje o pewnej
stawiał się następująco. Do brzucha częstotliwości zapowiadają hałas albo
matki Spelt przykładał widełki stro- huśtawkę". Oczywiście ta informacja
ikowe nastrojone na pewną częstotli- została wyrażona w naszym języku,
wość. Jednocześnie eksponował silny a nie w postaci reprezentacji, które
hałas, który wywoływał silną reakcję tworzy nienarodzone dziecko. Wiele
ruchową nienarodzonego dziecka. Po danych wskazuje na to, że odruch po-
pewnej liczbie prób aktywność ru- wstały w okresie płodowym może na-
chowa płodu pojawiała się w odpo- dal występować po urodzeniu. Kiedy
wiedzi tylko na same drgania wide- przyłożymy do ramy łóżeczka, w któ-
łek stroikowych. W drugim ekspery- rym leży dziecko, wibrujące widełki
mencie zamiast hałasu Spelt stosował stroikowe, pojawia się aktywność ru-
bodziec działający na zmysł równo- chowa. Jeśli takie ślady pamięciowe
wagi. Po przyłożeniu do brzucha wi- przetrwały okres ciąży i porodu, to
dełek stroikowych prosił matkę, le- możemy oczekiwać, że każdy z nas
żącą na plecach, aby przewracają się mógł już przed urodzeniem zostać
z boku na bok. Był to również bo- wstępnie zaprogramowany na pewne
dziec bezwarunkowy wywołujący ak- bodźce. Możemy zrozumieć, dlaczego
tywność ruchową. Po pewnym cza- pewne bodźce zupełnie nieoczekiwa-
sie nienarodzone dziecko zaczynało nie wywołują w nas emocje pozytywne
wymachiwać nóżkami na same drga- lub negatywne - we wczesnym dzie-
nia widełek stroikowych. Pojawia się ciństwie, lub nawet w okresie życia
pytanie, czy możemy tu mówić je- płodowego zostaliśmy w pewien spo-
dynie o prostym warunkowaniu, czy sób uwarunkowani na te bodźce.
144 P S iC H O W & A P O Z N A N IA
RA MK A 4.9
ratem się przygotować, książki (rozrzu- albo też powinna być wrażliwa na ten
cone w tej chwili po różnych pólkach), wymiar, określany w innym miejscu
notatki z lektur i z konferenqi, nadbitki systemu psychicznego.
ważnych artykułów i tak dalej. Kiedy
to wszystko jest już na wierzchu, to Wymagania wymienione w punktach
nie mogę znaleźć dyskietek z mate- pozostają ze sobą w konflikcie i nie mogą
riałami z Internetu, a w pokoju nie być spełnione jednocześnie. Kiedy ja-
ma gdzie usiąść. Wtedy poszukiwanie kiś materiał zapisywany jest wielokrotnie
potrzebnych rzeczy pochłania więcej w magazynie pamięciowym, to pojemność
czasu aniżeli korzystanie z nich. Stale pamięci wykorzystywana jest w sposób
szukam jakiś nadbitek, notatek i boję nieekonomiczny, kiedy pewne informacje
się, że sterta książek za chwilę spadnie mają mieć priorytet w uzyskiwaniu do-
na komputer. stępu, wtedy inne stają się trudno do-
3. Materiał ważny winien być wielokrot stępne. Jeśli pamięć zorganizowana jest
nie zapisywany w magazynie pamię w bardzo ekonomiczny i uporządkowany
ciowym. To wielokrotne zapisywanie sposób, to w sytuacjach kryzysowych do-
zapobiega utracie tego materiału. Mu stęp do informacji o szczególnym znacze-
szę pamiętać na przykład swój NIP, niu jest tak samo utrudniony, jak do infor-
PESEL, hasło dostępu do poczty elek macji drugorzędnych lub trzeciorzędnych.
tronicznej, PEN-y karty bankomatowej Klasyczne koncepcje pamięci trwałej,
i kredytowej, PEN dostępu do konta które powstały na przełomie lat sześć-
elektronicznego i tak dalej. Gdy zapo dziesiątych i siedemdziesiątych, uwzględ-
mnę którejkolwiek z tych informacji, niały tylko jeden z wymienionych aspek-
tracę dostęp do gotówki, koresponden tów kosztem pozostałych. Tym aspektem
cji, nie mam możliwości podpisywania była duża pojemność pamięci, a z tego
umów i wystawiania rachunków. Mogę wynikała koncentracja na ekonomiczności
oczywiście te wszystkie informacje za zapisu informacji. Pozostałe aspekty były
pisać, ale ze względów bezpieczeństwa w tle. W tej chwili skoncentrujemy się na
nie powinienem tych zapisów trzymać wyjaśnieniu ekonomicznego aspektu za-
w jednym miejscu. Muszę wobec tego pisu informacji, natomiast do pozostałych
pamiętać, gdzie znajdują się te zapisy. wrócimy w dalszych częściach pracy. Co
„Istny koszmar" - jak powiedzieliby więcej, warto podkreślić, że teorie, które
poznaniacy. A jednak każdy z nas jakoś wyjaśniały ten aspekt, koncentrowały się
sobie z tym radzi. na specjalnym rodzaju informacji, a miano-
4. Materiał o szczególnym znaczeniu wicie na informacjach, które przypominały
musi być zawsze pod ręką. Muszę wiedzę szkolną. Nie odnosiły się do takich
pamiętać numer alarmowy do pogo rodzajów pamięci, które leżą na przykład
towia ratunkowego czy policji, muszę u podstaw umiejętności pływania stylem
pamiętać, na co uczulona jest pewna motylkowym, tańca, pisania na kompute-
osoba i jakie leki muszę jej natych rze i na maszynie.
miast podać w razie wstrząsu anafilak- Ludzie starają się wykorzystać eko-
tycznego. Pamięć powinna być zatem nomicznie pojemność pamięci, zapisując
wyposażona w mechanizm określania w niej informacje w sposób zorganizowany.
wagi docierających do niej informacji, Ta organizacja z jednej strony polega na
146 P S Y C H 0U 3 G IA P O Z N A N IA
R A M K A 4 .1 0
Pierwsza demonstracja roli grupowa- liście słowa były przemieszane lo-
nia w pamięci semantycznej pochodzi sowo. Okazało się, że ludzie znacz-
z badań Bousfielda (1953). Ekspono- nie łatwiej opanowywali drugą listę
wał on dwom grupom badanych listy aniżeli pierwszą. Co więcej, w cza-
słów zawierające 60 pozycji. Grupa sie odtwarzania występowała sponta-
pierwsza dostawała do opanowania li- niczna tendencja do grupowania ze
stę zawierającą słowa całkowicie nie- sobą elementów tworzących katego-
związane ze sobą, natomiast lista dla rię.
drugiej grupy zawierała nazwy 15 Innym przykładem może być po-
zwierząt, 15 imion chłopców, 15 nazw rządkowanie hierarchiczne zbioru ele-
zawodów oraz 15 warzyw. Na tej mentów do zapamiętania. Znajomość
m in e ra
ły
m e ta le
k am ien ie
s z la ch e tn e
p o s p o lite
s to p y
s z la ch e tn e
p rz yd a tn e
w k a m ie n ia rs tw ie
p la ty n as re b rozło to
a lu m in iu m ie dź
ołów że la zo
b rąz s z a fir w a pien
stal s zm a ra g d g ra n it
m o sąd
i z d ia m e n t m a rm u r
ru b in
R Y C IN A 4 .9 F ra g m e n t h ie ra rc h ic zn e g o zb
óre
iogruo , pzoa mkąto cm ożn a b łyo u p o rz
ąd k o wća n a z w y
m in e ra
łów p o d a w a n y c h d o z aętap anmiai w b a d a n ia c h B o w e ra , LCelas rk g oald, a i
W in z e n z a (1 9 6 9 )
W ram ka ch z n ajd ą siuęj up o rządk o w a ne hierarch icznie n a zw y ka te g o rii, n a to m ias
ę ści
t w wdykre
olnesu
j- cz
n a z w y , óre
k t m ie li p rz y sćwsoo i b ie b a d a n i.
P A MĘ IĆ Ul
R A M KA 4.11
1,0
zakodowana pewna liczba elementów,
g to brakuje już miejsca na elementy na-
E
o
O
-
0, stępne. Każdy następny element może
K
M 8 spowodować usunięcie elementu za-
O
O
.
rejestrowanego wcześniej. Ten wcze-
0,
B śniejszy element może zostać albo
co
OJ
6 całkowicie zapomniany, albo też prze-
!o
o
-o niesiony do pamięci trwałej. W wy-
o 0,
a.
o padku krzywej pozycyjnej zapomina-
-o
4 nie powodowane przez eksponowa-
0,
nie nowych elementów ujawnia się
w środkowej części krzywej. Nato-
2 miast część początkowa obrazuje los
15 10 15 20 drugiej grupy informacji, które zo-
Pozycja stówa na liście stały już przeniesione do pamięci
trwałej.
R Y C IN A 4 .1 0 K r z y w a p o z y c y jn a
3. Tempo kodowania w pamięci trwałej.
K rz y w a z o ła
s taw y łga d z o n a . W rz e c z y śc w is
i to Gdyby pamięć trwała potrafiła kodować
k rz y w a p o z y c y jn a m a b aęb rd az ie
ty j wz yąd
g l. informacje z taką szybkością, z jaką
są one eksponowane, to wtedy nie
świeżości - za pojawienie się tego efektu byłoby zagłębienia w początkowej czę
ma być odpowiedzialna pamięć krótko- ści krzywej. Ponieważ - jak wska
trwała. Co przemawia za taką interpreta- zują dane Lehrla i Fishera (1988)
cją? Wyjaśnienie fenomenu krzywej po- - szybkość ta jest stosunkowo nie
zycyjnej możemy podsumować w trzech wielka, człowiek zdąży zapisać w pa
punktach: mięci trwałej tylko niewielką grupę
danych - są to właśnie te słowa,
które zajmowały początkowe miejsca
1. Czas ekspozycji szeregu. Czas ten jest
w szeregu.
dłuższy niż czas przechowania w pa
4. Wrażliwość pamięci krótkotrwałej
mięci krótkotrwałej. Jeśli czas czyta
i trwałej na oddziaływanie różnych
nia szeregu przedstawionego na ryci
czynników. Z badań nad paradyg
nie 4.10 przekracza 20 sekund, to po
matem Browna-Petersonów wynika
zakończeniu czytania elementy, które
łoby, że zastosowanie zadania anga
były na początku, musiały zniknąć
żującego uwagę (na przykład odlicza
z pamięci krótkotrwałej. Pamiętamy, że
nia wstecz) spowoduje zanik efektu
zgodnie z danymi Petersonów czas ten
świeżości. Z drugiej strony przyspie
nie przekracza 15-18 sekund, zgod
szenie tempa ekspozycji materiału do
nie z danymi Lehrla i Fishera - 5,4
zapamiętania winno utrudnić kodowa
sekundy. Ponieważ eksperymentator
nie materiału w pamięci trwałej. Ob
czyta jeden element za drugim, badani
szerne badania Glanzera (1972), obej
nie mają możliwości korzystania z po
mujące nie tylko te, ale i wiele
wtórek wewnętrznych. Skoro badany
innych czynników wpływających wy
pamięta elementy z części początko
biórczo na każdy z tych efektów,
wej, to musiały one wejść do pamięci
trwałej.
2. Ograniczona pojemność pamięci krót
kotrwałej. Kiedy w pamięci zostanie
150 P $ fC H 0 lS ) G IA P O Z N A N IA
Dyskusja na temat istnienia trzech nie- nie będziemy do niej wracać, a przej-
zależnych mechanizmów pamięciowych, dziemy do innych sposobów klasyfikacji
albo też istnienia jednolitej pamięci, daleka pamięci.
jest od rozstrzygnięcia. Alternatywą dla Na zakończenie podsumujmy przed-
koncepcji trzech magazynów pamięci jest stawione informacje na temat podstawo-
koncepq'a poziomów przetwarzania, którą wych właściwości pamięci sensorycznej,
szczegółowo omawiam w innym miej- krótkotrwałej i trwałej. Odpowiednie dane
scu (Maruszewski, 1996; 2000 b). Tutaj zamieszczono w tabeli 4.2.
c za s p rze ch o w a n ia y j o w o n ie c o 1 5 -1 8 s (P e te rs o n o w iepraktycznie
0 ,5 s , w ątk ),
dłuże j 5 ,4 s ; mże
o zo stać nieograniczony
w ydłużo n y d zi
ęki
p o wórko
t m w e wętrznn ym
fo rm a t z a p is y w a n y c h w z ro k o w y lu łu
b csh o w y ; a ku styczn y, m
żliw
oy sem an tyczny, żliw
m oy
in fo rm a c ji m ożliw e ówr n ież in n e sem antyczny także w zrokow y,
m o d a lnśc
oi słuchow y, rzadziej
w
za kre sie in n ych
m od alno
ści
zapom in an ie za n ika n ie, w ępy stuje za nika nie lub brak dost
ępu
rów n ież e fe k t interfe re ncja *
m a s ko w a n ia
* In te rfe re n c ja p o le g a nłóc
a zaankiu is tn ące
ie j g ośla d u p a męcio
i w e g o p rze z in fo rm a cje d ące
o ciedraoj je d n o stki
późnie j.
152 P S fC H O U J G IA P O Z N A N IA
CECHY PAMĘĆ
I EPIZO D YC ZA PA MĘĆ
I SEM A N TYC ZN A
IN FO R M A C JE
Źródło C z ys te d o z n a n ia złomwyes R o z u m ie n ie fa ówk ti z ja w is k
J e dn os tk i Z d arze nia , ep iz od y F a k ty , ide e, ęcp ojia
O rganizacja C zasow a P ojęciow a
O dniesienie Ja Św iat
K ry te riu m p ra w d zściwi o P rze k o na n ie os ob is te Z g o d nśoć s p ołe cz n a
OPERACJE
K o d ow a n ie B e z pośre d nie , s en so ry cz n e S y m b o lic z n e
K o d o w a n ie cz a s o w e W y stępu je ; be zpśreo dn ie B ra k; po
śre dn ie
A fe kt O d g ry w a ęks
w i zą rolę O d g ry w a m n ieąjsrozęl
M ożliw oś ć w y p ro w a d z a n ia w nów
io s k O graniczona Duża
z o d e b ra n y c h in fo rm a c ji
Z a leżn oś ć o d k o n te k stu W yraźna Staba
W rażliw oś ć D uża M ała
D ostęp D o w o ln y , k o n tro lo w a n y A u to m a ty cz n y
p rz e z je d n osę tk
P y ta n ia u ru c h a m
ąciae j K ie dy ? G d z ie? Co?
p ro c e s w y d o b y c ia
K o n s e k w e n c je w y d o b y c ia in fo rm a cZjim ian a sys tem u S ys te m p o z o s ta je n ie z m ie n io n y
M e c h a n iz m w y d o b y c ia S ynergia R ozw ijanie
P rz y włyo w a n e dśw
o ia d c z e n ie Z a p amęta
i na p rz ełość
sz Z a ktua lizo w a n a w ie dz a
O k reśle n ie s p o s o b u w y d o b y c ia P amętam
i W iem
P o ja w ie n ieę swi ro z w o ju o s o b n ic z y mPóźne W czesne
A m n e z ja w c z e s n o dęc z iea *c i W y stępu je N ie w y ępu
st je
SP O S O B Y W Y K O RZY S TY W AN IA
P rz y d a tnśoć w w y k s złctae n iu Brak B ardz o is to tn a
O góln a p rzy d atn śćo N iez byt dżau Znaczna
P ro g ra m y in te lig e n c ji sz tu c z n e j Wątpliw a D oskona ła
Z w ąi z e k z in te lig eąn c zło
j w ie k a N iezwązana
i Zw ąi zana
D o w o d y e m p iry c z n e Zapom in anie A naliz aęzj yka
Z ad a n ia la bo ra to ry jn e O d tw a rz a n ie s p e c y fic z n yc hW ie dz a oólna
g
e pizo ódw
Św ia d e c tw o wądsz ie D o p u s z c z a lnśw
e ;ia d k o w ie N ied o p us z cz alne żliw; m oe ty lko
w w y p a d k u o rz e cz e n iałe bg ie
og
P o d atnść
o n a a m n ez
ęj M ożliw a N iem żoliw a
semantycznej dopuszczana jest w postępo- tują różne aspekty tego samego systemu"
waniu sądowym w bardzo specyficzny spo- (1984, s. 238).
sób. Sędzia pyta świadka o to, co widział, Pomijając te problemy dyskusyjne,
przy czym wszelkie pytania zmierzają do musimy podkreślić, że olbrzymią zasługą
odtworzenia jakiegoś wydarzenia, nie od- Tulvinga było zwrócenie uwagi na jednost-
noszą się natomiast do wiedzy na temat kowy wymiar pamięci i jej odniesienia au-
tego, jak to wydarzenie mogło wyglądać. tobiograficzne. Psychologowie prowadzący
Sędziego słuchającego zeznań świadków badania laboratoryjne nad pamięcią pomi-
mniej interesuje to, co świadkowie „wie- jali fakt, że jest ona procesem znajdują-
dzą" na temat uczestników pewnego zda- cym się pod kontrolą jednostki i że to,
rzenia - dąży on raczej do odtworzenia co rzeczywiście jest rejestrowane przez
tego, co ci uczestnicy rzeczywiście robili. człowieka, to jego indywidualne doświad-
Natomiast wtedy, kiedy ktoś przed sądem czenia życiowe, a nie listy bezsensownych
występuje jako biegły, wykorzystywana zgłosek. Ponadto wprowadzenie tej kon-
jest jego pamięć semantyczna. cepcji pozwala podjąć analizę nowych form
Koncepcja TuMnga zelektryzowała śro- uczenia się: tradycyjnie uczenie się ogra-
dowisko psychologów i stała się przed- niczano do przyswajania sobie informacji
miotem wielu dyskusji. Niektóre tezy Tu- w trakcie nauki szkolnej. Współcześnie co-
lvinga ostro krytykowano, na przykład to, raz większą rolę odgrywa uczenie się przez
że pamięć semantyczna jest wcześniej- doświadczanie, odbywające się w trak-
sza, a epizodyczna pojawia się później; cie różnego typu treningów, na przykład
kwestionowano także to, że te dwa ro- treningu wrażliwości czy treningu umie-
dzaje pamięci są odmienne jakościowo, jętności interpersonalnych. Tam właśnie
twierdząc, że pamięć epizodyczna i se- człowiek przyswaja sobie informacje, które
mantyczna to dwa krańce kontinuum, na zapisuje w pamięci epizodycznej, a może
którym można znaleźć wiele wypadków także w innych rodzajach pamięci.
pośrednich, wykazujących właściwości obu Tulving nie poprzestał na przedstawio-
analizowanych rodzajów pamięci, zmie- nym uprzednio rozróżnieniu, ale w pracy
szane w różnych proporcjach. Warto tu z 1985 roku dołączył do pamięci se-
przytoczyć uwagę Baddeleya, który nie- mantycznej i epizodycznej pamięć pro-
zwykle celnie określa ten dylemat, pisząc, ceduralną. Wprawdzie koncepcja pamięci
że z okna samolotu „...las pod nami wy- proceduralnej pojawiła się wcześniej, ale
gląda jak szarozielony dywan. Ten widok Tulving sądzi, że te trzy rodzaje pamięci
różni się od wyglądu lasu dostępnego tworzą jednolity system, uporządkowany
nam, kiedy w nim stoimy. Z łatwością hierarchicznie (Pettifor, 2000). Analizę tej
mogę podać długą listę właściwości per- części poglądów Tulvinga rozpoczniemy od
cepcyjnych dotyczących wyglądu, słysza- krótkiego wprowadzenia teoretycznego,
nych dźwięków, a nawet odczuwanych dotyczącego ewolucji pamięci w ogóle.
zapachów różniących las widziany z okna Pamięć powstała w wyniku procesu
samolotu i oglądany od środka. Czy to ewolucyjnego, w trakcie którego następo-
usprawiedliwia mój wniosek, że są to wały gwałtowne skoki, zwroty czy zmiany.
dwa całkiem oddzielne lasy? Z pewnością Nie było więc gładkiego przechodzenia od
nie. Przez analogię możemy stwierdzić, że jednej formy pamięci do innej. Wiadomo
pamięć semantyczna i epizodyczna akcen- także, że u podstaw różnych funkcji psy-
PA MĘĆ
I 157
chicznych mogą leżeć różne mechanizmy (Tulving, 1985, s. 386). Procesy w obrębie
nerwowe. Jako przykład Tulving cytuje jednego systemu są silniej powiązane z in-
badania Weiskrantza nad zjawiskiem blind- nymi procesami z tego samego systemu
sight (widzenie bez udziału wzroku). W ba- niż z procesami spoza systemu. Poszcze-
daniach tych stwierdzono, że ludzie, u któ- gólne systemy pamięciowe pojawiły się
rych występował ubytek pola widzenia, w kolejnych fazach rozwoju osobniczego
potrafili wskazywać na pewne właściwości i gatunkowego.
przedmiotów, a także różnicować je wtedy, Porządkowanie tych systemów pamię-
kiedy znajdowały się one w nieczynnej ciowych jako wyższych lub niższych nie
części pola widzenia. Wynikałoby stąd, jest specjalnie uzasadnione. Istnieją takie
że istnieją różne mechanizmy pobierania sytuacje, w których system „niższy" (na
informacji wzrokowych z otoczenia i re- przykład pamięć proceduralna) daje więk-
jestrowania ich w pamięci. Nie wszystkie szą skuteczność działania. Kiedy siadam
informacje zarejestrowane w pamięci mu- ,za kierownicą po dłuższej przerwie, nie-
szą być dostępne świadomości - mogą być wielkie znaczenie dla mojej sprawności
one po prostu wykorzystywane tylko do działania mają wspomnienia z jazdy przed
programowania działania. dziesięcioma laty (byłaby to zaawansowana
Tulving, opierając się na tych argu- ewolucyjnie forma pamięci epizodycznej),
mentach, twierdzi, że pamięć składa się natomiast bardzo ważne są nawyki moto-
z pewnej liczby wzajemnie ze sobą powią- ryczne („prymitywna" ewolucyjnie forma
zanych systemów, Przez system z kolei pamięci). Uporządkowanie systemów pa-
rozumie on zbiór skorelowanych procesów mięciowych dotyczy głównie kolejności ich
R Y C IN A 4 .1 1 ąz
Z wk i mędi z y trz e m a p o d s ta w o w y m i s y s te męc
amioiwpyammii
w y ró żn io n y mpirz e z T u lv tn(1
g a9 8 5 )
N a jb a rd z ie j p o d s ta w o w y je s t s y s ęc te m
i p proacme id u ra ln e j, żliw
u m ia
o ąc
j e j s k u te c z n e re a g o w a n ie w p e w n y m
śro d o w is ku , n a n im n a d b u d oęwsuyje s tesmi p aęci
m i s e m a n ty c z n e j, a n a s y s te męciei sp ea m ai n ty c z n e j - s y s te m
p a męci i e p iz o d y c zn e j, g ro ące
m a dj zd śow ia d cz e n ia in d yw id u a ln e ąd, up
k ow
o rza n e c z a so w o . N a p o d sta w ie : P e ttifo r, E .
(2 0 0 0 ).E n d e l T u lvin g 's m o n o h ie ra rc h ica l m u ltim e m o ry s y ste m s m o d el.
158 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
2
Aleksytymia to brak lub utrudnienie dostępu do własnych procesów emocjonalnych (Maru-
szewski, Ścigała, 1998).
P A MĘI Ć 159
reprezentacja p re s k ry p ty w n a , oś ćd o o p iso w a , ła
skd aąca
j się z zdarzenia uporz ądkow ane
s z ty w n e j s tru ktu rze , fa któw , p oęj ć o ra z re la c ji cza so w o , zw
ązai n e z
w y raża n a w fo rm ie m ięd z y n im i (wąwy j s z y o so b ist
ą p rze szłością
z m ia n y p ra w d o p-o d o re la cje cza so w e )
b ieństw a rea g o w a nia n a
s p e c y fic z n e bźco de
p rz e ja w ia nie w ie d z y re a k c je o s z tyw n y m e la styczn e; w iedmzaoże elastyczne, odtw arzanie
p rze bie g u ,ędące
b b yć u ja w n ia n a w in fo rm a c ji o p ie ra
ę nsai
s k u tk ie m u c z e n ia
ę si w a ru n ka ch o d m ie n n ychre fle ksji o so b iste d oj;sęt p
z w ąi z ków S -R ; u ja w n ia noed ty c h , w órykt ch d o in fo rm a cji
ma
w s y tu a c ja c h nżący
a le ch zo stała za re je stro w a na ; ch a ra kteśw r ia d o m iy
d o te j s a m e j k la s y c o d o stęp s zy b k i i d o w o ln y i n ie k ie d y
s y tu a c je , w ja k ic h zo staa ty
u to m a tyczn y, w w y m a g a w yłksui
o p a n o w a n e ; dęp
o st n ie kóry
t ch w yp a d ka ch
c ałk o w ic ie a u to m a tyc znmy oże b yć ko n tro lo w a n y
prze z je dn ostkę
św ia d o mśoć o p e ra c ji a n o e ty c z n a - b ra k n o e ty cz n a - w ie d za n a a u to n o e ty c z n a - w ie m ,
p a męc
i io w y c h i tre
śc i uśw ia d o m ie n ia ,órnw tie- te m a tśw ia ta że w ie m , i c z a s a m i
p amęci
i uśw ia d o m ie n ie s o bżeie , ze w nętrzne go i w ie m , ja k o d n ałelamz te
z o s tała w y k o n a npaew na w e w nętrzn e g o (n p . in fo rm a c je p aęcmi,i
re a k cja w ied zaże, każd y czło w iek p o czu cie żsa to m ości w
przeżyw a ór żne e m o c je cza sie su b ie ktyw n- ym
a lb o m a rz yróożnych p rz e słzy m , te ra
źn ie -j
rzecza ch ). sz ym i p rz ys łymz .
która może zawierać bardzo różne ele- staci związków S-R, czyli - jak powie-
menty, takie jak na przykład zwierzęta dzieliby behawioryści - nawyków. Nawyki
z nieparzysty liczbą nóg. W wypadku kla- te mogą być bardzo proste, jak na przy-
syfikacji Squire'a tego problemu akurat kład nawyk cofania palców przed bardzo
udato się uniknąć, natomiast problemem gorącymi przedmiotami, ale mogą też być
stalą się rozłączność, czyli taki podział bardzo złożone, jak na przykład nawyk
pamięci niedeklaratywnej na różne ele- pisania tekstu za pomocą komputera. In-
menty, aby nie zachodziły one na siebie. formacje nie są dostępne w postaci werbal-
Do sprawy tej powrócimy później, kiedy nej (bardzo trudno napisać, jak się używa
szczegółowiej będziemy omawiali pamięć komputera do pisania tekstów naukowych
niedeklaratywną. - najlepiej spróbować) i ujawniają się tylko
Podział zaproponowany przez Squire'a w takim kontekście, w jakim zostały przy-
opiera się na dwóch kryteriach: na kry- swojone. Mogę pokazać, jak się pisze za
terium sposobu przechowania oraz kry- pomocą komputera, ale gdy nie ma kompu-
terium wykorzystywanych mechanizmów tera pod ręką, a jest tylko pianino, to wyko-
wydobycia informacji z pamięci. Informa- nywanie ruchów uderzania w klawisze daje
cje zawarte w pamięci deklaratywnej prze- niewielkie pojęcie o tym, jak pisze się na
chowywane są w postaci abstrakcyjnych komputerze. Informacja zawarta w pamięci
lub konkretnych reprezentacji angażują- deklaratywnej ujawnia się automatycznie:
cych język i właśnie dzięki wykorzystywa- nie muszę się zastanawiać, jaka komenda
niu języka mogą być łatwo przywoływane powoduje, że tekst będzie wyrównywany
w postaci słownej. Dostęp do tych informa- do lewego i prawego marginesu - po
cji jest względnie niezależny od kontekstu, prostu klikam myszką i już. Oczywiście,
to jest możemy je odtwarzać w innych sy- muszę kliknąć w odpowiednie miejsce.
tuacjach aniżeli te, w których owe .informa- Procesy wydobycia informacji mają
cje zostały przyswojone. Czasami wydo- charakter automatyczny. Nie zastana-
bycie informacji z pamięci deklaratywnej wiamy się nad tym, jakie kolejne ruchy
wymaga pewnego wysiłku, ale skoro infor- mamy wykonywać, kiedy wyjeżdżamy sa-
macje te zostaną wydobyte, to mogą być mochodem do pracy, ani też nad tym, jak
wykorzystywane w bardzo różny sposób. synchronizować rytm oddechu z ruchami
Mogą być one przedstawione werbalnie, rąk i nóg, kiedy znajdziemy się w głębokiej
może to być wskazanie informacji, z którą wodzie. W takich sytuacjach podejmujemy
jednostka wcześniej się zetknęła (przy- decyzje o charakterze strategicznym
kładem jest test wielokrotnego wyboru). -jaką drogą i jak szybko pojedziemy do
Informacje z pamięci deklaratywnej mogą pracy albo jakim stylem będziemy pływali.
zostać wplecione w wypowiedź pisemną: Nie pamiętamy świadomie tego, co trzeba
przykładowo, mogę w liście napomknąć, że zrobić, aby szybko ruszyć z parkingu, ale
podczas ostatniego pobytu w Paryżu wi- ujmując to metaforycznie, pamiętają o tym
działem interesującą grafikę - przekazuję nasze nogi, które odpowiednio wciskają
w ten sposób informację, że ostatnio byłem lub puszczają pedały sprzęgła, hamulca
w Paryżu. i gazu.
Natomiast informacje (a można lepiej Squire zwraca też uwagę na tof że od-
powiedzieć - doświadczenia) w pamięci mienne mechanizmy mózgowe wykorzy-
niedeklaratywnej przechowywane są w po- stywane są w wypadku posługiwania się
162 P S /C H 0 U 3 G IA
P O Z N A N IA
5 .1 . P a mę ći n ie d e k la ra ty w n a
Squire w omówionej w paragrafie 4.3.3. 5.1.1.
koncepcji podzieli! pamięć niedeklara- W a ru n k o w a n ie
tywna na cztery rodzaje:
a) warunkowanie, Warunkowanie tradycyjnie wiązano z pro-
b) torowanie (priming), cesami uczenia się, a nie z procesami pa-
c) pamięć proceduralną, mięciowymi. Procesy warunkowania były
d) habituację oraz sensytyzację (łącznie przedmiotem szczególnego zainteresowa-
określa je mianem pamięci nieasocja- nia psychologii beha wióry stycznej, nie
cyjnej). zaś psychologii poznawczej. Behawioryzm
programowo odrzucał analizę nieobserwo-
Zwracałem uwagę na to, że w tym walnych procesów psychicznych, wpro-
podziale bardzo trudno spełnić wymóg wadzając w ich miejsce albo konstmkty
rozlączności, ponieważ niektóre z wymie- teoretyczne, albo zmienne pośredniczące
nionych form pamięci mogą na siebie (Lewicki, 1960 a). I jedne, i drugie miały
zachodzić. Pamiętając o pewnej nieostrości wyjaśnić, dlaczego powstał pewien zwią-
granic, poszczególne formy pamięci będę zek S-R, czyli związek między bodźcem
omawiał niezależnie od siebie, ponieważ i reakcją. Te wyjaśnienia nie określały
badania nad każdą z nich prowadzono bliżej natury tych konstruktów czy zmien-
w ramach innego systemu teoretycznego, nych - zarówno natury psychologicznej,
co wiązało się z odmiennym wyjaśnia- jak i fizjologicznej. Dopiero w dojrzałej
niem tych blisko związanych ze sobą fazie rozwoju behawioryzmu zaczęto for-
zjawisk. mułować koncepcje mechanizmów neuro-
P R O C E S / PĘCA IMO IW E 165
1
Zjawiska warunkowania były znane i wykorzystywane wcześniej, dopiero jednak Thorndike i
Pawłów opisali podstawowe rodzaje warunkowania i poddali je systematycznym badaniom.
166 P S / C H O L O G IA P O Z N A N IA
związku czasowego2 między różnymi zda- taką tendencję określano w uczony sposób
rzeniami. Faktycznie jednak ważne są nie jako post hoc ergo propter hoc, czyli po
tyle same konkretne zdarzenia, ile to, polsku jako „po czymś, a więc wsku-
że występuje następstwo. Bardzo dobrą tek czegoś" (Maruszewski, 1983). Jednak
ilustracją tej tezy jest przywoływany przez oparte na tej zasadzie rozumowanie nie
Baddeleya (1993) stary eksperyment Wic- musi być wcale poprawne, na co już dawno
kensa (1938). Eksperyment ten omawiam zwróci! uwagę Hume: następowanie zja-
w ramce 5.1. wisk po sobie jest warunkiem koniecz-
Przedstawione wyniki sugerują, że nym do wystąpienia związku przyczyno-
spostrzeganie związku między zdarze- wo-skutkowego, ale nie jest warunkiem
niami może być ważnym elementem wystarczającym.
warunkowania przede wszystkim u ludzi. Jeszcze inne względy mogą sprawiać,
Jednakże spostrzeżenie wspólzmienności że interpretacja warunkowania jako pro-
wywołuje u ludzi tendencję do traktowania cesu współwyznaczanego przez tworzenie
jej jako wskaźnika czy wręcz dowodu ist- subiektywnej reprezentacji współwystępo-
nienia związku przyczynowo-skutkowego wania zdarzeń prowadzi do rozmaitych
między zdarzeniami. W teorii atrybucji kłopotów:
RA M KA 5.1
2
Bodziec warunkowy może poprzedzać lub wspólwystępowac z bodźcem bezwarunkowym. Inny
typ związku czasowego, w którym bodziec bezwarunkowy (nieobojętny dla organizmu) poprzedza
bodziec warunkowy, nie prowadzi do powstania odruchu warunkowego.
168 P S fC H O lD G IA P O Z N A N IA
równo ułatwiać, jak i utrudniać identyfika- Efekty torowania nie są dostępne świa-
cję bodźców późniejszych3. Wynika stąd, domości - człowiek nie musi zdawać sobie
że bodziec wcześniejszy zostawia jakiś sprawy z tego, że bodziec A wpłynął w ja-
ślad, który zmienia przetwarzanie bodźca kiś sposób na przetwarzanie bodźca B. Co
późniejszego. Te zmiany przetwarzania więcej, efekt torowania występuje nawet
obejmują nie tylko zmiany dostępności wtedy, kiedy bodziec A nie jest dostępny
pewnych bodźców, lecz także zmiany ich świadomości, na przykład kiedy ekspono-
oceny afektywnej (Murphy, Zajonc, 1994; wany jest zbyt krótko, by jednostka mogła
go świadomie zarejestrować.
Ohme, Pochwatko, Błaszczak, 1999a).
Oba rodzaje efektu torowania różnią
Wyróżnia się dwa podstawowe rodzaje się od siebie. Torowanie automatyczne
efektu torowania: ujawnia się wtedy, kiedy odstęp między
bodźcami jest bardzo krótki i nie przekra-
a) Torowanie automatyczne, pojawiające cza kilku sekund (Meyer, Schvaneveldt,
się wtedy, kiedy bodziec poprzedzający Ruddy, 1975), a bodziec poprzedzający ma
i bodziec właściwy nie są ze sobą niewielką wartość informacyjną w sto-
związane. Stwierdzono przykładowo, sunku do bodźca właściwego. Pńming
że bardzo krótka, tachistoskopowa eks ten określa się mianem automatycznego
pozycja zbioru „xxxxx" ułatwia rozpo zapewne z tego powodu, że człowiek
znanie (acz minimalnie) słowa „trawa", dysponuje zbyt małą ilością czasu, by
choć bodźce te nie mają ze sobą nic mógł w pełni analizować informacje za-
wspólnego poza liczbą znaków. warte w bodźcu, więc analizuje tylko ich
b) Torowanie strategiczne albo torowanie część.
oparte na oczekiwaniach. Tu występuje Torowanie strategiczne opiera się na
już pewien związek między bodźcem oczekiwaniach wytworzonych przez bo-
poprzedzającym a bodźcem właściwym. dziec poprzedzający i jego efekty mogą
Człowiek na podstawie bodźca poprze ujawniać się po dłuższym czasie. W wy-
dzającego może przewidywać bodziec padku materiału werbalnego, którego zna-
czenie semantyczne jednostka zdążyła już
właściwy. Przewidywanie pojawia się
przeanalizować, efekty torowania mogą
wtedy, kiedy bodziec poprzedzający pojawiać się nawet po upływie roku.
jest nadrzędny lub podrzędny w sto Jest to szczególnie wyraźne w sytuacji,
sunku do bodźca właściwego, kiedy jest gdy bodziec właściwy jest powtórzeniem
jego synonimem lub antonimem lub bodźca poprzedzającego. Tego typu efekt
też pozostaje z nim w bardzo silnym ma bardzo duże znaczenie dla pamięci
związku skojarzeniowym (na przykład autobiograficznej Gacoby, Dallas, 1981).
„igła - nitka"). Najprostszy przykład to Rok temu podczas zmywania naczyń otrzy-
identyczność bodźca poprzedzającego małem bardzo nieprzyjemną wiadomość,
i właściwego. i od tej pory każdy kontakt z brud-
3
Termin pńming jest różnie tłumaczony na język polski. W podręcznikach (na przykład
w Psychologii pod redakcją Strelaua, tom 2) używa się określenia efekt torowania, natomiast
w literaturze specjalistycznej termin pńming czasami w ogóle nie jest tłumaczony, a czasami bywa
przekładany jako „efekt poprzedzania" (Ohme, Pochwatko, Blaszczak, 1999).
170 P W C H 0 1 D G IA P O Z N A N IA
5 .2 . P a mę ći d e k la ra ty w n a
5.2.1. Pamię ć Pamięć semantyczną traktuje się jako
semantyczna sieć semantyczną. Sieć ta złożona jest
z węzłów oraz połączeń między nimi. Wę-
Pamięć semantyczną omówiliśmy podczas zły to poszczególne pojęcia, a połączenia
analizy koncepcji Tulvinga (par. 4.3.2.). między nimi to relacje między pojęciami.
Pamięć ta wymaga znajomości języka, Model ten uwzględnia dwojakiego rodzaju
dzięki czemu potrafimy przechowywać relacje: relacje przynależności do klasy
różne treści dotyczące świata, jak też nadrzędnej (jest to na przykład relacja
- w ograniczonym zakresie - treści doty- stwierdzająca, że „pies jest ssakiem") oraz
czące nas samych. Spośród różnych mo- relacje o charakterze predykatywnym. Ten
deli pamięci semantycznej przedstawione ostatni rodzaj relacji określa związek mię-
zostaną modele sieci semantycznych. Wy- dzy jakimś obiektem, określanym przez
wodzą się one z tradycji asocjacjoni- pojęcie, a właściwościami tego obiektu (na
stycznej. Aby uprzystępnić ten sposób przykład „pies szczeka" albo „pies macha
myślenia o pamięci semantycznej, wyjdę ogonem, kiedy się cieszy"). Przykład ta-
od klasycznej propozyq'i Collinsa i Qu- kiej sieci przedstawia rycina 5.1.
iliana (1969), a potem przedstawię nowsze W tym modelu zawarto informacje do-
modyfikacje. tyczące dziedziny o bardzo dobrym upo-
P R O C E S / P AĘCMIO
I WE 173
R A M K A 5 .2
Model ten rodził jednak pewne trud- Poza tym okazało się, że ten sam zbiór
ności. Najpierw zwrócimy uwagę na dwie danych można wyjaśnić, odwołując się do
trudności teoretyczne. Po pierwsze, w mo- nieco innej koncepcji. Smith, Shoben i Rips
delu tym zakładano, że cała ludzka wie- (1974) twierdzą, że proces podejmowa-
dza ma charakter taksonomiczny. Skąd- nia decyzji oparty jest na porównywaniu
inąd wiemy, że są takie dziedziny, które zbiorów cech charakteryzujących pojęcia.
nie muszą być tak dobrze usystematy- Cechy te występują w różnym nasileniu,
zowane jak wiedza biologiczna. Stwier- a ponieważ są one niezależne od siebie,
dzono na przykład, że potoczna wiedza tworzą wielowymiarowy układ współrzęd-
na temat innych ludzi jest dość słabo nych, w którego obrębie można umiesz-
uporządkowana. Po drugie, ogranicza się czać poszczególne obiekty, będące egzem-
tu w znacznym stopniu bogactwo relacji plarzami różnych pojęć. Badania wykazały,
między węzłami. W istocie rzeczy do- że kategoria „zwierzęta" może zostać opi-
puszcza się tutaj jedynie relaq"e przy- sana za pomocą trzech wymiarów: wiel-
należności do kategorii nadrzędnej albo kości, stopnia uczłowieczenia oraz stopnia
zawierania w sobie kategorii podrzęd- drapieżności. Wymiary te przedstawiamy
nej oraz relaqe wynikające z posiadania na rycinie 5.2. Załóżmy, że interesuje
cech przez obiekty znajdujące się na róż- nas porównanie szybkości podejmowania
nych poziomach hierarchii. Kanarek oddy- decyzji semantycznej dotyczącej kanarka
cha, ponieważ jest zwierzęciem, a cecha i rekina. Oba te gatunki lokujemy w ob-
„oddycha" zapisana jest na poziomie rębie właściwości cechujących kategorię
„zwierzę". „zwierzę".
176 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
s to p ie
ń
u c zło w ie c z e n ia
R Y C IN A 5 .2 W y m ia ry k a„z
tewg ie
o rrz
ęta
ii " : w ie lkś ć,o d ra p żn
ie oś ć o r a z s t o pń ieu c zło w ie c z e n ia
Gdy podejmujemy decyzję, czy kanarek a poza tym wymiary te nie muszą być
i rekin są zwierzętami, określamy stopień względem siebie prostopadłe (czyli nie
ich podobieństwa. Jak wynika z ryciny 5.2, muszą być od siebie niezależne); co więcej,
oba gatunki są tak samo „uczłowieczone", wymiary mogą być uporządkowane hie-
ale rekin jest większy i bardziej drapieżny. rarchicznie. Na przykład wymiar „porusza
Gdybyśmy w tym układzie współrzędnych się" zawiera w sobie wymiar „lata".
umieścili drozda, to znajdowałby się on Ogólna metafora podróży w sieci
bardzo blisko kanarka. Różnica w czasach semantycznej była chętnie wykorzysty-
podejmowania decyzji przy udzielaniu od- wana przez innych badaczy. Przedstawione
powiedzi na pytania: „Czy kanarek jest uprzednio modele starano się ulepszyć
zwierzęciem" i „Czy drozd jest zwierzę- tak, by można było za ich pomocą wyja-
ciem", jest znacznie mniejsza od różnicy śnić więcej danych empirycznych niż przy
w czasach udzielania odpowiedzi na py- użyciu wcześniejszych modeli. Szczególne
tania: „Czy kanarek jest zwierzęciem" miejsce wśród tych poprawionych modeli
i „Czy rekin jest zwierzęciem". Ten model sieci semantycznych zajmują modele roz-
- w przeciwieństwie do modelu Collinsa przestrzeniającego się pobudzenia. Konty-
i Quiliana - nie wymaga hierarchicznego nuują one ogólny pomysł, że pobudzenie
uporządkowania sieci semantycznej. Jest jednego węzła (czyli pojęcia) w sieci po-
zatem modelem bardziej ogólnym i może woduje pojawienie się pobudzenia wśród
być wykorzystywany tam, gdzie nie ist- węzłów sąsiednich. Im bliżej położone
nieją jasne reguły taksonomicznego po- są węzły sąsiednie, tym silniejsze będzie
rządkowania kategorii. ich pobudzenie. Do węzłów odległych do-
Oba przedstawione modele nie wyja- ciera pobudzenie znacznie osłabione. W tej
śniają tego, jak przechowywana jest cała koncepcji nie określa się już dokładnie
wiedza zakodowana za pomocą języka. charakteru relacji między węzłami - mówi
Zbiór wymiarów opisujących wszystkie się jedynie o bliskości semantycznej (czyli
wykorzystywane przez nas pojęcia jest bliskości znaczenia) lub o bliskości skoja-
nieporównanie bardziej skomplikowany, rzeniowej.
P R O C E S / P AĘC
M IIO W E 177
R A M K A 5 .3
E f e k ty r o z p r z e s tr z e n ia n ia s ię p o b- u d zze k l a s y c z n y m m o d e l e m C o l l i n s a i Q u -
n ia o b ra z u je e k s p e ry m e n t M e y e r a i S ch ilia v a - n a , p rz e a n a liz u je m y p rz y k ła d - e m p i
n e v e n d t a ( 1 9 7 1 ) . E k s p e r y m e n t t e n -p rz er yd c z n y . W y o b ra ź m y te r a z so b ie , ż e m a m y
s ta w ia m y w r a m c e 5 .3 . d o c zy n ie n ia z sie c ią p o d o b n ą d o te j,
A b y d o k ła d n ie j z ro z u m ie ć e f e k -t rokzt ó r a b y ł a p r z e d m i o t e m z a i n t e r e-s o w a
p r z e s tr z e n ia n ia s ię p o b u d z e n ia i to , nci oa C o l l i n s a i Q u i h a n a ( 1 9 6 9 ) . -W y c i
n o w e g o w n o si k o n c e p c ja z a k ła d a ją c- a wn ye k t a k i e j s i e c i p r z e d s t a w i o n o n a- r y c i
s t ę p o w a n i e t e g o e f e k t u w p o r ó w n a nni ie u 5 .3 .
zwierzęta
ssaki ryby
R Y C IN A 5 .3 Sć ie
s em a n tyczn a o b ejm
ącau w
j yłączn ie relacje ęd
m zy
i p oęciam
j i
178 PS/CHOIDGIA POZNANIA
Lumpi to imię pudla. Unią podwójną oznaczono relację zawierania się w kategorii nadrzędnej, linią pojedynczą - relacje
posiadania pewnych właściwości („Pudel jest czarny"; „Kominiarz jest czarny"), natomiast linią przerywaną relacje
bliskości asocjacyjnej. Pies kojarzy mi się z kotem, ponieważ z jednej strony są to zwierzęta domowe, z drugiej
natomiast naturalni przeciwnicy; kot kojarzy mi się z kominiarzem na zasadzie przeciwieństw - kot przynosi pecha, zaś
kominiarz szczęście, co w moim doświadczeniu wiązato się zwykle z nadejściem przekazu pocztowego rzędu kilku
złotych.
P R O C E S T ĘC
P AI MO IW E 179
Collins i Loftus zwracają uwagę na to, ficznej; mogę też przypominać sobie, że
że model rozprzestrzeniania się pobudze- w latach pięćdziesiątych Zbigniew Pietrzy-
nia wyjaśnia zależności, które wydawały kowski stoczył walkę bokserską z Lasb
się anomaliami w świetle wcześniejszych Pappem, którą wygrał i podczas której
propozyqi teoretycznych (vide opisywana był na deskach. To już nie jest moja
wcześniej różnica między czasami spraw- osobista przeszłość, ale pewne zdarzenie,
dzania prawdziwości twierdzeń „Pudel jest które niegdyś nastąpiło i miało swój dra-
zwierzęciem" i „Pies jest ssakiem"). Na matyczny przebieg.
przedstawionym wykresie odległości sko- Reprezentacje zdarzeń przechowywane
jarzeniowe mogą różnić się od odległości, w naszej pamięci winny odzwierciedlać
jakie wynikałyby z modelu Collinsa i Qu- następujące właściwości zdarzeń:
iliana. Poza tym sieć semantyczna nie musi
być siecią rozmieszczoną na płaszczyź- 1) Uporządkowanie elementów składają
nie, czyli siecią dwuwymiarową, ale może cych się na zdarzenie w czasie. Kon
być siecią wielowymiarową. Przykład sieci stytutywną właściwością zdarzeń jest
trójwymiarowej zamieszczono na rycinie ich rozciągłość w czasie a zmiana ko
lejności elementów zdarzenia może dać
5.2, ale przecież sieci, jakimi się posługu-
w efekcie inne zdarzenie (na przykład
jemy, mogą mieć więcej niż trzy wymiary.
wpisywanie oceny do indeksu przed
Można wtedy tak rozmieścić węzły tej
rozpoczęciem egzaminu może spowo
sieci, że możliwe stanie się odwzorowanie
dować, że zdarzenie „egzamin" staje
różnic w czasach określenia prawdziwości się zdarzeniem „oszustwo", „korupcja"
różnych twierdzeń. Pamiętać należy jed- i tak dalej).
nak o tym, że przy większej niż trzy liczbie 2) Relacje przyczynowo-skutkowe mię
wymiarów niemożliwe będzie graficzne dzy elementami zdarzenia. Ważne jest
przedstawienie takiej sieci. nie tylko to, co następowało po czym,
lecz także to, co zostało wywołane
5.2.2. przez co. Jeśli zatem po spotkaniu
Pamię ć epizodyczna- pewnej osoby zamiast wymiany uprzej
organizacja inform acji mości nastąpiła wymiana nieuprzejmo-
ści, staramy się stwierdzić, co ją spo
Pamięć epizodyczną omawialiśmy w pa- wodowało. Powody czy motywy takiej
ragrafie 4.3.2., kiedy przedstawiana była wymiany mogą tkwić nie tylko w sytu
koncepcja Tulvinga. Pamięć epizodyczna acji zewnętrznej, lecz także w osobach
jest pamięcią zdarzeń, przy czym wyod- uczestniczących w tej wymianie. Osoba
rębnioną jej część stanowi pamięć auto- A mogła celowo dokuczać osobie B.
biograficzna. Odnosi się ona do tych zda- 3) Charakter hierarchiczny. Poszczególne
rzeń, które wystąpiły w osobistej historii zdarzenia łączą się ze sobą w struk
jednostki, natomiast pamięć epizodyczna tury hierarchiczne. Organizacja hierar
odnosi się do wszystkich zdarzeń z prze- chiczna jest niezbędna, gdyż samo upo
szłości. Mogę na przykład przypominać rządkowanie oparte na kolejności po
sobie własne przeżycia, które towarzy- chłaniałoby olbrzymie zasoby pamięci.
szyły pójściu do szkoły, i ten fragment Przeanalizujmy abstrakcyjny przykład
wspomnień należy do pamięci autobiogra- historii złożonej z sześciu elemen-
180 P S fC H O W G IA P O Z N A N IA
lub baobab. Musimy także uwzględnić to, dwojenie, ponieważ człowiek robi coś,
że Janek i Marysia są przedstawicielami z czym potem musi walczyć. Można to
odmiennych pici. Gdyby w tym zdarzeniu zrozumieć tylko wtedy, kiedy przyjmiemy,
występowało dwóch mężczyzn, wydawa- że jedna część bohatera przykładu two-
łoby się nam ono dość dziwne. rzy myśli, z którymi walczy jego druga
Opisane zdarzenia są zdarzeniami dość część. Z przypadkami tego typu możemy
prostymi, które można łatwo przedstawić spotkać się dość często. Niekiedy są one
za pomocą takich schematów. Sprawa kom- jednak źródłem poważnych trudności ad-
plikuje się w wypadku takich zdarzeń, aptacyjnych - osoby, które przeżyły silną
jak na przykład „Grzegorz bił się z my- traumę, przejawiają zjawiska dysocjacyjne:
ślami". Czynność, o której jest mowa, ich system psychiczny dzieli się na dwie
jest czynnością ukierunkowaną na samego niezależne części, które podejmują dzia-
sprawcę. Sieć obrazującą takie zdarzenie łanie pozostające ze sobą w znacznym
przedstawia rycina 5.7. konflikcie.
Pamięć epizodyczna jest także uporząd-
s p ra w c a c z y n nśoć a dres a t kowana hierarchicznie. Wróćmy do przy-
kładu zdarzenia analizowanego wcześniej
- „Janek dał kwiaty Marysi". Zdarzenie
to razem z innymi („Janek wita Mary-
się", „Janek idzie z Marysią na kawę",
R y c in a 5 .7 S
ć ie
s e m a n ty c z n a o b raąc zauzj d a rz e n ie „Janek żegna Marysię") tworzą epizod
„G rz e g o rz ł bsiię z m śyla m i"
zwany „Randką". Epizod „Randka" wcho-
dzi w skład struktury wyższego rzędu,
jakim jest „Chodzenie ze sobą". Do tej
Sytuacja przedstawiona na rycinie 5.7 struktury poza „Randką" należą „Kłót-
jest interesująca z dwóch powodów. Po nia", „Pojednanie", „Zawarcie znajomo-
pierwsze, czynność, o której mowa, jest ści" i tak dalej. Poszczególne elementy
czynnością psychiczną, w związku z tym wchodzące w skład tej struktury mogą
nie można tu mówić o jakimś obiekcie, powtarzać się wielokrotnie (na przykład
za którego pomocą realizowana byłaby ta „Kłótnia" czy „Pojednanie"), inne są epi-
czynność. Po drugie, czynność Grzegorza zodami pojedynczymi (na przykład „Za-
skierowana jest na własne myśli, czyli warcie znajomości"). „Chodzenie ze sobą"
faktycznie zarówno sprawcą, jak i adre- jest elementem ogólniejszej struktury,
którą możemy określić jako „Relacje inter-
satem jest ta sama osoba. Można powie-
personalne".
dzieć, że to twierdzenie należy traktować
Warto jednak zauważyć, że w tej kon-
dosłownie, że chodzi o walkę z myślami,
cepcji hierarchiczność nie ma już tak
a nie ze sobą. Jednakże myśli, z któ- uporządkowanego charakteru, jak to się
rymi walczy bohater tego przykładu, są działo w wypadku sieci semantycznych
jego własnymi myślami; mówiąc inaczej, opisywanych przez Collinsa i Quiliana. Na
tworzy on myśli, z którymi sam musi przykład w systemie poznawczym innej
walczyć. Wyraźnie widać tu pewne roz- osoby epizod „Randka" może wchodzić
w skład ogólniejszej struktury pod nazwą
„Podboje", a do tej struktury mogą także
182 P S iC H O W G iA P O Z N A N IA
5 .3 . P o d s ta w o w e m e c h a n iz męcyi p a m i
5.3.1. Mechanizmy części wiedzy fizycznej lub chemicznej,
zapamiętywania nabytej w szkole średniej, nie musiałem
nigdy odtwarzać. To samo dotyczy pamięci
Zapamiętywanie często traktowane jest epizodycznej. Również w tej pamięci prze-
jako synonim uczenia się. Zamiennie uży- chowujemy informacje, których nie ujaw-
wamy twierdzeń typu „Nauczyłem się niamy innym, a niektórych informacji nie
historii" i „Zapamiętałem ostatnią lekcję potrafimy nawet ujawnić przed sobą. Zda-
historii". Dla wielu psychologów terminy rzenia traumatyczne są niekiedy rejestro-
„zapamiętywanie" i „uczenie się" mają wane w sposób cząstkowy - ze względu na
jednak odmienne konotacje. ich silnie zagrażający charakter, a także ze
Przez uczenie się rozumie się pro- względu na to, że mogą one wywoływać
ces prowadzący do modyfikacji zachowania ambiwalentne emocje, ludzie nie są w sta-
(Woodworth, Schlosberg, 1963). Jest to nie ich sobie uświadomić (van der Kolk,
oczywiste, ponieważ psychologia uczenia Fisler, 1995; Ścigała, Maruszewski, 1999).
się wyrosła z behawioryzmu i mocno Gdy mówimy o mechanizmach zapa-
przesiąknęła jego tradycją. Natomiast za- miętywania, mamy na myśli węższą klasę
pamiętywanie to proces zapisywania no- zjawisk aniżeli tylko rejestrowanie albo
wych informacji w pamięci. Informacje kodowanie informacji w pamięci. Kodo-
te mogą, ale nie muszą prowadzić do wanie występuje w pamięci sensorycznej
zmian zachowania. Do zmian zachowania i krótkotrwałej - przebiega w sposób au-
prowadzą na pewno te informacje, które tomatyczny i jest konsekwencją procesów
rejestrowane są w pamięci niedeklara- spostrzegania, kodowania i rekodowania
tywnej, tymczasem informacje zapisywane informacji. Procesy kodowania informacji
w pamięci deklaratywnej nie muszą być w obu tych rodzajach pamięci przedsta-
ujawniane w zachowaniu. To zaś, co zo- wiono w paragrafach 4.3.1.1. i 4.3.1.2.
stało zapisane w pamięci deklaratywnej, Przypomnijmy, że kodowanie w pa-
czyli w pamięci semantycznej lub epizo- mięci sensorycznej ma charakter specy-
dycznej, może przez długi czas pozostawać ficzny dla modalności zmysłowej.
w utajeniu. Olbrzymia liczba informacji W pamięci sensorycznej zapisuje się in-
zapisanych w pamięci semantycznej, skła- formacje w postaci kodów wzrokowych
dających się na wiedzę szkolną, nie tylko i słuchowych (nad tymi dwa rodzajami
nie wpływa na nasze zachowanie, ale - ku kodowania przeprowadzono najwięcej ba-
zgrozie autorów programów szkolnych dań), ale możliwe jest także tworzenie
-nigdy nie zostaje ujawniona. kodów dotykowych, kinestetycznych, sma-
Przeważającej
P R O C E S Y ĘC
M MIOI W E 183
RAMKA 5.4
NOTES
WZROKOWO-
PĘTLA FONOLOGICZNA PRZESTRZENNY
System przechow ania informacji
w zrokow ych i przestrzennych
KONTROLNY SYSTEM ARTYKULACYJNY
System werbalnych powórek
t w ew nętrznych
„G tos wew ęntrzny"
i r
i 1
RA M KA 5.5
4
Ebbinghaus konstruował zgłoski bezsensowne w taki sposób, że ze zbioru spółgłosek losował
dwie, a następnie dołosowywał do nich jedną samogłoskę. Tę samogłoskę umieszczał między
dwiema spółgłoskami. Jeśli powstała w ten sposób zgłoska przypominała jakieś słowo, odrzucał
ją i konstruował następną zgłoskę.
PROCEST 191
P A MĘCI I O W E
kąty, w których jedna z kropek została jednostka nie może zapamiętać wszystkich
wyciągnięta poza kontur figury". i dokonuje wśród nich wyboru. Wybór ten
Drugim czynnikiem wpływającym na nie musi być racjonalny, ponieważ przy
zapamiętywanie jest rozmiar materiału do maksymalnym obciążeniu pamięci brakuje
zapamiętania. Poprzednio (w paragrafie już wolnych zasobów poznawczych, które
4.2.) wspominaliśmy o prawie Foucault, pozwoliłyby ocenić znaczenie i ważność
które wyrażane jest za pomocą wzoru: poszczególnych informacji, jakie dotarły do
t = kl2 jednostki5.
Do głównych czynników wewnętrz-
gdzie t - czas uczenia się jednego ele- nych, tkwiących w jednostce, które wpły-
mentu, wają na zapamiętywanie, należą poziom
1 - długość szeregu, k - pobudzenia emocjonalnego oraz zgodność
pewna wartość stalą. materiału z własnymi schematami poznaw-
Z prawa tego wynika, że im dłuższy czymi.
jest szereg, czyli im większą objętość ma Pobudzenie emocjonalne może wpły-
zapamiętywany materiał, tym więcej czasu wać na zapamiętywanie w dwojaki spo-
trzeba poświęcić na opanowanie jednego sób. Po pierwsze, może ono zawężać
elementu. Znowu warto zwrócić uwagę na pole uwagi, o czym pisaliśmy w rozdziale
to, że prawo to ma stosunkowo wąski za- 3 (silne emocje mogą być dystraktorem
kres obowiązywania, ponieważ odnosi się wewnętrznym), i w związku z tym jed-
do szeregów elementów. Sprawa przedsta- nostka nie potrafi odebrać części poten-
wia się odmiennie, gdy mamy do czynie- q'alnie dostępnych informaq'i. Wyraźnie
nia z zapamiętywaniem fragmentów prozy świadczy o tym zjawisko pamięci tunelo-
czy zdarzeń, których byliśmy świadkami. wej (Christianson, Engelberg, 1999; Chri-
Tu wydłużenie szeregu może odgrywać stianson, Safer, 1996). Pamięć ta pojawia
znacznie mniejszą rolę, ponieważ materiał się w sytuacjach wywołujących bardzo
stanowi zorganizowaną całość i wtedy in- silne pobudzenie emocjonalne, na przykład
formacje wcześniejsze pozwalają wniosko- w sytuacjach zagrożenia zdrowia czy życia.
wać o tym, co będzie później. Człowiek koncentruje się wtedy na najbar-
Wreszcie ostatnim ważnym czynnikiem dziej zagrażających elementach sytuacji,
sytuacyjnym jest szybkość ekspozycji czy na przykład na widoku broni, która została
pojawiania się pewnych elementów. Dane doń wycelowana, natomiast nie rejestruje
Lehrla i Fishera (1988), cytowane w pa- innych danych, na przykład takich, które
ragrafie 4.3.1.3., wskazują, że szybkość
w przyszłości mogłyby pomóc w identyfi-
przenoszenia informacji z pamięci krótko-
kacji sprawcy.
trwałej do pamięci trwałej jest ograniczona
Z drugiej strony konieczne jest pewne,
i wynosi od 0,1 do 1 bita na sekundę.
Jeśli informacje eksponowane są szybciej, choćby minimalne, pobudzenie emocjo-
nalne, by jednostka zapamiętała pewne
5
W literaturze omawia się jeszcze inne czynniki, takie jak zapamiętywanie (uczenie się)
zmasowane i uczenie się z przerwami. Ponieważ badania te są dość dobrze znane, a ich wyjaśnienia
odwołują się do koncepcji beha wióry stycznych, a nie do koncepcji poznawczych, nie będziemy ich
tu omawiali szczegółowo.
192 P W C H O tD G IA P O Z N A N IA
- punkt odniesienia przy interpretacji in- wią poznawczy punkt odniesienia przy za-
formacji percepcyjnych. Człowiek w pro- pamiętywaniu nowych informacji (Rosch,
cesie rozpoznawania porównuje informacje 1978) i im bardziej informacje te będą
percepcyjne ze schematami. Najprawdopo- zgodne ze schematem, tym łatwiej będą
dobniej ów proces porównywania zachodzi zapamiętywane. Tą drogą poszło moje ro-
w pamięci krótkotrwałej. Wynik porówna- zumowanie w badaniu poświęconym okre-
nia decyduje o tym, czy dana informacja śleniu wpływu typowości na zapamięty-
będzie zapamiętywana łatwo, czy też nie. wanie (Maruszewski, 1991a). Badanie to
Początkowo sądzono, że schematy stano- omówione jest w ramce 5.6.
RAM K A 5.6
5 .3 .2 .M ech an izm y
Informacja, która dotarła do takiego
p rzech ow an ia
obwodu, krąży w nim przez pewien czas.
Przechowanie to okres, w którym po- Tak długo dopóki informacja krąży w tym
zornie nic się nie dzieje. Informaq"e zo- obwodzie, jest ona bezpośrednio dostępna
stały zapamiętane i leżą sobie spokojnie naszej świadomości. Potem albo impulsy
w magazynie pamięciowym, czekając na krążące w zamkniętym obwodzie znikają
moment, kiedy będzie je trzeba odtworzyć. i wtedy dana informacja jest zapominana,
Obraz taki jest jednak fałszywy, ponie- albo też informacja ta jest utrwalana i prze-
waż wiele danych wskazuje na to, że
chodzi do pamięci trwałej. Hebb twier-
informacje w okresie przechowania mogą
dził, że aktywność samopobudzających się
ulegać zmianom, wynikającym stąd, iż
wykonywane są na nich różne operacje.
Przechowanie przedstawia się odmiennie
196 P S T C H O ID G IA P O Z N A N IA
obwodów neuronów pozwala na wyjaśnie- zakłócające, takie jak urazy mózgu czy wy-
nie przechowania informacji do momentu, lewy krwi do mózgu, mogą zaburzać także
w którym powstanie względnie trwały ślad przechowanie trwałych śladów pamięcio-
pamięciowy. Ślad pamięci trwałej związany wych. Dodajmy, że badania nad amnezją
jest z pewną zmianą strukturalną w ukła- sugerują, iż u podstaw tego zjawiska leży
dzie nerwowym, na przykład z zsyntety- nie tyle zaburzenie procesu konsolidacji,
zowaniem jakiegoś związku chemicznego, ile zjawisko interferencji, polegające na
co zabiera pewien czas. Aktywność za- tym, że rejestrowanie nowych śladów pa-
mkniętych obwodów neuronów daje pe- mięciowych zakłóca przechowanie wcze-
wien oddech „fabryce chemicznej" na wy- śniejszych informacji (Warrington, 1976).
produkowanie trwałego nośnika informacji Inna koncepcja stwierdza, że w pamięci
pamięciowych. krótkotrwałej przechowanie związane jest
Ślady pamięciowe ulegają procesowi z wykonywaniem powtórek wewnętrz-
konsolidacji i jeśli przed zsyntetyzowa- nych, to jest cichych werbalizacji świeżo
niem nośnika śladu pamięci trwałej wpro- odebranego materiału (Peterson, Peter-
wadzi się czynnik zakłócający, informacja son, 1959; Baddeley, Hitch, 1974). Po-
nie zostaje utrwalona w pamięci. Świadczą wtórki wewnętrzne spełniają dwie funkcje:
0 tym badania nad zaburzeniami procesu
konsolidacji. W badaniach tych stwier 1. Przedłużają żywot materiału w pamięci
dzono, że jeśli zwierzę lub człowiek opa krótkotrwałej. Wielokrotne powtarza
nowali jakąś czynność, a następnie dzia nie jakiegoś materiału pozwala utrzy
łał na nich pewien czynnik zaburzający mać go w polu świadomości znacznie
funkcjonowanie mózgu, to ślady pamię dłużej, aniżeli wynosi czas przechowa
ciowe znikały. Przykładowo, jeśli zwie nia w tej pamięci, a więc czas rzędu
rzę opanowało pewną czynność moto- 18-20 sekund.
ryczną, na przykład przebieganie labiryntu, 2. Ułatwiają one przeniesienie materiału
1 bezpośrednio po zakończeniu fazy tre do pamięci trwałej. Materiał wielokrot
ningu otrzymywało wstrząs elektryczny nie powtórzony łatwiej zapamiętać na
aplikowany do mózgu, pamięć czynno trwałe, ponieważ droga do tej pamięci
ści znikała. Analogiczny efekt dawało została już w pewien sposób utoro
domózgowe wstrzyknięcie środków zabu wana. Oczywiście samo powtarzanie
rzających biosyntezę białka (na przykład pozwala tylko na mechaniczne prze
puromycyny). Charakterystyczne, że wy niesienie tego materiału, nie pozwala
wołanie zaburzenia konsolidacji było moż natomiast na wprowadzenie go do
liwe tylko przez krótki okres po zakończe struktur znaczeniowych, a więc na za
niu treningu. Po jakimś czasie ślad pamię pisanie tego materiału w pamięci lo
ciowy stawał się odporny na działanie róż gicznej. Craik i Lockhart (1972) uwa
nych czynników szkodliwych. Wynikałoby żają, że istnieją dwa rodzaje powtórek
stąd, że zmiany zachodzące w mózgu na wewnętrznych: powtórki nastawione
skutek uczenia się są przez pewien czas na utrzymanie materiału {maintenance
mało trwałe, a dopiero później konsolidują rehearsals) oraz powtórki nastawione
się i stają dość odporne na działanie róż na strukturalizację materiału (elabo-
nych czynników zakłócających (Stevens, ration rehearsals). Tylko te ostatnie
1981). Oczywiście, bardzo silne czynniki sprzyjają przenoszeniu materiału do pa-
P R O C E S Y ĘC
P AI OM W
I E 197
RAMKA 5.7
Badanemu czytano baśń indiańską za- mnie zabiją. Moja rodzina nie wie,
tytułowaną Wojna duchów. Proszono gdzie jestem. Ale ty - zwrócił się
go o bardzo uważne wysłuchanie tek- do swojego towarzysza - możesz iść
stu, zapamiętanie go, a potem do- z nimi». A więc jeden z młodzień-
kładne powtórzenie następnemu bada- ców popłynął z wojownikami, a drugi
nemu. Kolejny badany miat wysłuchać wrócił do domu. Wojownicy udali się
wersji powtarzanej przez pierwszego w górę rzeki do miasta położonego po
badanego, zapamiętać i powtórzyć ko- drugiej stronie Kaluma. Ludzie zbiegli
lejnej osobie. Zwykle do uzyskania na brzeg. Zaczęła się bitwa i wielu
jasnego obrazu zachodzących zmian zginęło. Nagle młodzieniec usłyszał:
wystarczało przeczytanie, a następnie «Prędko, wracajmy do domu, tego
powtórzenie tekstu przez sześć - sie- Indianina trafiono». Teraz pomyślał:
dem osób. «O! To są duchy!». Nie czuł się źle,
Tekst baśni oraz piąte, szóste ale oni mówili, że został trafiony. Więc
i siódme powtórzenie zamieszczamy łodzie popłynęły z powrotem do Egu-
poniżej, korzystając z tłumaczenia za- tac, a młodzieniec poszedł brzegiem
mieszczonego w książce Huntera Pa- do domu, rozpali! ogień i wszystkim
mięć. Fakty i złudzenia (1963). opowiedział, co widział. Mówił: «Słu-
„Tytuł tego opowiadania brzmi Woj- chajcie, byłem z duchami i walczyli-
na duchów. Pewnego wieczoru dwaj śmy razem. Wielu z nas zginęło i wielu
młodzieńcy z Egulac udali się w dół z tych, co na nas napadli, też zgi-
rzeki, by polować na foki. Gdy się nęło. Wołali, że mnie trafiono, ale nie
tam znaleźli, nastała w powietrzu czułem tego». Powiedział to wszystko
nagła cisza i wszystko osnuło się i umilkł. Gdy słońce wzeszło, upadł
mgłą. Wtedy usłyszeli jakieś okrzyki na ziemię. Coś czarnego wyszło mu
i pomyśleli: «Może to płyną jacyś z ust. Twarz mu się wykrzywiła. Lu-
wojownicy». Pospiesznie przybili do dzie porwali się na nogi i krzyczeli.
brzegu i skryli się za kłodą drzewa. Młodzieniec nie żył".
Teraz zobaczyli lodzie i usłyszeli plusk Piąte odtworzenie: „Pięciu męż-
wioseł, a jedna łódź płynęła prosto czyzn wyrusza łodzią na polowanie
w ich stronę. W łodzi było pięciu na foki. Podczas polowania wybucha
mężczyzn, którzy zapytali: «O czym bitwa. Jeden z mężczyzn zostaje ranny.
rozmyślacie. Chcemy was ze sobą za- Pozostali czterej dalej polują, ale jeden
brać. Płyniemy w górę rzeki wojować z nich jest ranny, stan jego pogarsza
z tamtym ludem». Jeden z młodzień- się, aż umiera i coś czarnego wychodzi
ców odpowiedział: «Nie mam strzał». mu z ust".
«Strzaly są w łodzi» - odrzekli. Na Szóste odtworzenie: „Więc pięciu
to on: «Nie pójdę z wami. Jeszcze mężczyzn polowało na foki. Jeden
P R O C E S Y ĘC
P AI OM W
I E 199
Zwykle zabieg taki jest dość skuteczny, równo wiedzę w postaci zbioru twierdzeń
jednak w tym wypadku było inaczej. (na przykład „Mój kraj leży w Europie"
Opowiadanie pochodziło z odmiennego albo „Europa znajduje się na zachód od
kręgu kulturowego i schematy występu- Azji"), jak i w postaci czysto wzrokowej.
jące w umyśle człowieka Zachodu, który Żeby przypomnieć sobie kształt Polski,
nie myśli kategoriami animistycznymi, nie musimy odwoływać się do nazw, ale
okazały się całkowicie nieprzydatne do winniśmy przywołać w wyobraźni kontur
zapamiętania tej historii. naszych granic. W wypadku granic Pol-
Przedstawiony przykład odnosił się do ski trudno znaleźć określenie werbalne,
pamięci epizodycznej - pamięci, w któ- które opisywałoby ich kształt, możliwe jest
rej dominuje kodowanie informacji w po- to natomiast w wypadku innych krajów
staci werbalnej. Pojawia się pytanie, czy (Włochy na Półwyspie Apenińskim mają
analogiczne zależności występują w wy- kształt buta). Określenia werbalne mogą
padku pamięci wzrokowej. Interesującej jednak zniekształcać obraz wzrokowy: gdy
odpowiedzi na to pytanie dostarczyło ba- pomyślimy, że Włochy mają kształt buta,
danie Saarinena (1987), przeprowadzone to możemy narysować kontur tego kraju
na grupie studentów pochodzących z 49
w kształcie zbliżonym do półbuta na pła-
krajów. Saarinen prosił badanych o naryso-
skim obcasie, choć faktycznie przypomi-
wanie mapy świata. Okazało się, że więk-
nają one bardziej obraz kozaczka na wy-
szość studentów narysowała mapy, na któ-
rych Europa zajmowała miejsce centralne. sokim obcasie. Mamy tu zatem przykład
Efekt taki wystąpił nawet u mieszkańców współdziałania różnych kodów w przecho-
Azji, która przecież jest największym kon- wywaniu informacji pamięciowych.
tynentem. Często występowało również Przeciwieństwem procesu przechowa-
eksponowanie kraju ojczystego oraz tych nia jest proces zapominania. Proces za-
części świata, które badani dobrze znali pominania uzależniony jest od wpływu
i lubili. Kraje mniej znane były pomniej- czasu. Szybkość zapominania następująca
szane lub całkowicie pomijane. Dowodzi w miarę upływu czasu jest jednak bardzo
to, że badani studenci mieli bardzo do- zróżnicowana i zależy od rodzaju mate-
brze wykształcone schematy bliskich lub riału. W ramce 5.8 przedstawiamy trzy
lubianych części świata. Faktycznie jednak badania, w których badaczy interesowało
badanie Saarinena dowodzi, że w trak- przechowanie materiału o różnym stopniu
cie przechowania ludzie wykorzystują za- sensowności oraz organizacji wewnętrznej
R A M K A 5 .8
RA M K A 5.8 cd.
sownego. Przebieg krzywej zapomina- materiał nauczania cechuje się wyż-
nia przedstawiono na rycinie 5.10. szym poziomem sensowności. Wyniki
badań Bahricka są przedstawione na
rycinie 5.11.
1 9 24 2
c z a s p rz e c h o w y w a n ia (g o d z .)
R Y C IN A 5 .1 0 K r z y w a z a p o Embinb in
a ngia
hausa
o k re s p rz e c h o w y w a n ia (la ta )
P o n a d p o lo w a młua te(z riałog s k i b e z s e n s o w n e )
z o s tała z a p o m n ia n a ąg w u c ip ie rw s z e j g o d z in y R . Y C IN A 5 .1 1 K rzy w a z a p o m in a n ia B a h ric k a (1 9 8 4 )
P o c z y nąc a j o d d r u g ie g o d n i a o d m o m e n t u
o p a n o w a n ia lis ty
ło s ez gk b e z s e n s o w n y c h , k rz y wBaa h ric k b ał d pa rz e c h o w a n ie młua teoria b e jm- u
s pła s z c z a ęs i p ro c e s z a p o m in a n ia u leź-g a w y jąc ra e g o z n a jośmć oęj z y k a h is zńs p ak ie g o , óre
kt go
n e m u s p o w o ln ie n iu . b a d a n i u c z yęli ws i s z k o le . P o ńcuzkeon iu s z k o fy
n ig d y n ie łu p ogsiw a li ęs ity m ęzj y k ie m . W p- rz e
Bahrick (1984) badał przechowanie c iw ieńs tw ie d o in n y c h o m a w ia n y c h w te j ra m c e
b a d ań B a h ric k w y k o rz ył s tytrzw ya ó rżn e m ia ry
materiału o znacznie wyższym stopniu p rz e c h o w a n iażd. Ka az n ic h d a je n ie c o in n e w y n ik i,
sensowności, a mianowicie znajomo- a c z k o lw ie k k s z ta tt w s z y s tk ic h trz e c h k rz y w y c h je s t
ści języka hiszpańskiego. Uczenie się d oś ć p o d o b n y .
języka obcego to coś więcej niż opa-
nowywanie listy zgłosek bezsensow- Linton (1975) badała pamięć mate-
nych (aczkolwiek w początkowej fazie, riału związanego z jej życiem osobi-
kiedy człowiek uczy się słówek, może stym. W przeciwieństwie do poprzed-
to przypominać uczenie się takich nich badań przedmiotem jej zaintere-
zgłosek). Człowiek, ucząc się języka, sowania była pamięć mimowolna - nie
może kojarzyć sobie opanowywane uczyła się ona tego, co zdarzyło się
słówka z rozmaitymi obrazami, a poza w jej życiu. Sprawdzała, co udało się
tym w trakcie uczenia się języka opa- jej zapamiętać spontanicznie. Materiał
nowywane są ogólniejsze struktury, związany z jej życiem osobistym był
takie jak pewne wyrażenia i zwroty, materiałem o jeszcze wyższym po-
a także reguły rządzące łączeniem ziomie sensowności aniżeli materiał
poszczególnych słów ze sobą. Ogólnie analizowany przez Ebbinghausa czy
można powiedzieć, że język obcy jako Bahricka. Przebieg krzywej zapomina-
nia przedstawia rycina 5.12.
202 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
R A M K A 5 .8 cd .
Linton zapominała w ciągu roku
tylko około 6% zdarzeń z własnego
życia osobistego. Żadnemu z później-
szych badaczy, którzy powtarzali ba-
danie Linton, nie udało się uzyskać
tak dobrego wyniku. Być może wyni-
kało to z faktu, że Linton była osobą
obdarzoną znacznie lepszą pamięcią,
12 3 4 5 6 a być może związało się z tym, że
c z a s p rz e c h o w y w a n ia (la ta ) zapisywała ona zdarzenia bardziej oso-
biste niż inni badacze. Warto także
R Y C IN A 5 .1 2 K r z y w a z a p o Lminintoan(n1ia 975)
zwrócić uwagę na to, że materiał do
L in to nz a p a mętyi w ała in fo rm a c je łaz s w
n e g oży c ia zapamiętywania był silnie selekcjono-
o s o b is te g o ( o p is b a d a n ia z a m ie s z c z- a m y wany. w ro zSpośród wszystkich zdarzeń, ja-
d z ia le 6 ). Z a p is ła y wcao d z ie n n ie n a o s o b n ykie
c h miaiy miejsce danego dnia, Linton
k a r t e c z k a c h p o c o n a jm n ie j d w a 2 d a r z e n i a .
K a r te c z k i w r złau c da o p ułkd ae , a n aęps tn ie p o zapisywała tylko dwa.
u pły w ie p e w n e g o c z a s u łalo skoawrte a c z k i z- p u
d ełk a i s tałara sęi p rz y p o m ćn ie
d a n e z d a rz e n ie .
kolejno dowody na rzecz każdego z nich. niem (odpowiednio: recall memory i reco-
Wyjdźmy od stanowiska podkreślającego gnition memory). Twierdzą oni, że proces
różnice. przypominania przebiega w dwóch fazach,
Zwolennikami tego stanowiska są Lo- a jedną z nich jest rozpoznanie. Schema-
ftus i Loftus (1976), którzy uważają, że tycznie układ tych faz przedstawiono na
możemy mówić nawet o dwóch rodzajach rycinie 5.13. Dla wyjaśnienia dodajmy, że
pamięci - pamięci związanej z przypomina- rycina ta odnosi się do sytuacji, w której
niem oraz pamięci związanej z rozpozna- materiałem pamięciowym są słowa.
składniki
przeszukiw ania
skład niki
rozpoznaw ania
Z da rz e n ia ob se rw o w a ln e P roces y S tany
R Y C IN A 5 .1 4 P ro c e s o d tw a rzśw
a nie
iatle
w k o n c e p c ji T u lv in g a (1 9 8 3 )
jest trudny, ponieważ nowa informacja głosi, że odtwarzanie jest tym łatwiej-
różni się od „środowiska poznawczego". sze, w im większym stopniu sytuacja od-
Bliżej będzie mowa o tym w rozdziale 6. twarzania przypomina sytuację kodowania,
Na zakończenie warto wspomnieć jesz- czyli sytuację zapamiętywania (Tulving,
cze o tym, że w świetle opisanej koncepcji Thomson, 1973). Zasada ta ma olbrzy-
można zrozumieć zasadę specyficzności mie konsekwencje praktyczne. Pozwala
kodowania, sformułowaną w 1973 roku ona zwiększyć efektywność odtwarzania
przez Tulvinga i Thomsona. Zasada ta -dotyczy to zarówno materiału
„szkolnego",
210 P S /C H O M G IA P O Z N A N IA
jak i informacji dotyczących osobistej prze- cone. Warto jednak dodać, że sytuacje
szłości i przechowywanych w pamięci odtwarzania informacji znajdujących się
autobiograficznej. Powróćmy do przedsta- w pamięci zwykle bardzo różnią się
wionego wcześniej przykładu: terapeuta od sytuacji, w których informacje te
może mnie poprosić o wyobrażenie sobie były zapamiętywane. Przykładowo, egza-
miejsca, w którym zostałem skarcony, albo min rzadko przypomina sytuację, w której
0 wyobrażenie sobie własnego ubrania się do niego przygotowywaliśmy. Prze-
1 tak dalej. Takie wyobrażenia noszenie notatek z jednej sytuacji do
pozwalają na drugiej może być pomocne nawet wtedy,
wejście w sytuację pod pewnymi wzglę kiedy do nich nie zaglądamy. Ale równie
dami podobną do sytuacji pierwotnego skuteczne może być przyniesienie ma-
kodowania informacji, a to z kolei pozwoli skotki, która towarzyszyła nam w trakcie
na przypomnienie sobie znacznie większej uczenia się. Nie wzbudza ona podejrzeń
puli informacji z przeszłości. egzaminatora, ale jej wadą jest to, że
Racjonalne wykorzystanie zasady spe- nie może być ona dla nas deską ra-
cyficzności kodowania pozwala zwiększyć tunku, kiedy egzaminator się na chwilę
sprawność pamięci i odtwarzać takie in- odwróci.
formacje, które pozornie zostały utra-
6 P a męi ć
a u to b io g ra fic z n a
6 .1 . W p ro w a d z e n ie - c z y m jeęsćtapuatombiio g ra fic z n a
Pojęcie pamięci autobiograficznej ma swój samochodu, jazdy na nartach (zdolności
rodowód w pracy Tulvinga (1972, 1983, proceduralne) czy lęk przed pająkami (kla-
1984) poświęconej pamięci epizodycznej. syczny emocjonalny odruch warunkowy).
Koncepcję tę omówiliśmy szczegółowo Takie rozumienie pamięci autobiograficz-
w paragrafie 4.3.2., a w tabeli 4.3 pamięć nej jest zbyt szerokie i choć psychologowie
epizodyczna została porównana z pamię- akceptują tezę Squire'a (1986, 1993) o ist-
cią semantyczną. Pamięć autobiograficzna nieniu deklaratywnej i niedeklaratywnej
jest również przedmiotem zainteresowa- formy pamięci, to jednak trudno byłoby
nia psychologów osobowości czy psycho- odnieść ten podział do pamięci autobio-
logów klinicznych, ale ich prace dotyczą graficznej.
przede wszystkim zawartości pamięci au- Gdybyśmy rozumieli pamięć autobio-
tobiograficznej u konkretnych osób. Pa- graficzną jako wszelkie doświadczenia na-
mięć autobiograficzna ma duże znacze- byte w ciągu życia jednostki, to musieli-
nie dla procesu diagnozy osobowości, jest byśmy za tę pamięć uznać doświadczenia
także przedmiotem oddziaływań terapeu- emocjonalne, do których jednostka nie
tycznych. Pięknie wyrażają to Healy i Wil- ma świadomego dostępu. Problemy, jakie
liams (1999), którzy piszą, że „Psychote- się pojawiają przy utożsamianiu pamięci
rapia jest leczeniem wspomnień" (s. 229). autobiograficznej z dotychczasowym do-
Prace psychologów poznawczych z kolei świadczeniem życiowym, można zilustro-
pozwalają ujawnić ogólne mechanizmy od- wać, odwołując się do studium wypadku
powiedzialne za działanie tej pamięci. przedstawionego przez Perry'ego (1999).
Wbrew pozorom dokładne określenie, Fragmenty tego studium opisano w ramce
czym jest pamięć autobiograficzna, to 6.1.
sprawa dość trudna. Najprościej byłoby Proponuję, aby w niniejszej pracy za-
stwierdzić, że pamięć autobiograficzna stosować następujące rozumienie pojęć
to dotychczasowe doświadczenie życiowe. podstawowych. Pamięć autobiograficzna
Przy takim rozumieniu w skład pamięci to pamięć deklaratywna odnosząca się
autobiograficznej wchodziłaby pamięć nie- do własnej przeszłości. Pamięć, zgodnie
deklaratywna, czyli na przykład znajomość z tym, co napisaliśmy w rozdziale 4,
języków obcych, umiejętność prowadzenia możemy traktować zarówno jako pewną
212 P& CH O LO G IA PO ZN AN IA
R A M K A 6 .1
jako egzemplifikacja schematu. Z tego też prowadząc badania za pomocą metody pa-
względu może być całkowicie różny od miętników, stwierdziła, że ponad 73,9%
rzeczywistości, szczególnie wtedy, kiedy zdarzeń zarejestrowanych przez osoby
zapamiętane zdarzenie było różne od zda- badane to zdarzenia oznakowane emo-
rzenia typowego. cjonalnie. Tylko 26,1% stanowiły zdarze-
Dane werbalne to rozmaite dane iden- nia nieoznakowane. Wśród zdarzeń ozna-
tyfikacyjne, takie jak imię, nazwisko i data kowanych emocjonalnie lekką przewagę
urodzenia. Są one bardzo odporne na częstości występowania uzyskały zdarze-
zmiany, o czym świadczą historie tajnych nia pozytywne (37,6%) nad negatywnymi
agentów, którzy ze względu na swoją (34,3%).
pracę muszą często zmieniać tożsamość. Kolejna z ważnych właściwości pa-
Muszą oni tak opanować swoją tożsamość, mięci autobiograficznej to jej zależność
aby efekty tego uczenia się były trwałe od „wieku" informacji. Zupełnie inaczej
i odporne na zakłócenia; choć człowiek pamiętane są informacje świeże, dotyczące
taki pamięta, kim kiedyś był, nie może niedawnych zdarzeń, inaczej zaś informa-
ujawniać swojej prawdziwej tożsamości, cje dotyczące zdarzeń odległych w cza-
a wolno mu ujawniać tylko tę nową. sie. Różnice między starymi i świeżymi
Wreszcie dane abstrakcyjne to te wspomnieniami to nie tylko różnice do-
wszystkie informacje, za których pomocą kładności i konkretności. To także różnice
jednostka stara się zrozumieć własną bio- związane z inną formą przechowywania
grafię. W pamięci autobiograficznej obok informacji. Informacje świeże mogą być
faktów występują ich interpretacje. Czło- przechowywane w postaci dość literalnego
wiek bardzo często myli fakty z ich in- zapisu jakiegoś zdarzenia, opisu naładowa-
terpretacjami, które mogą mieć charak- nego emocjonalnie (jeśli oczywiście samo
ter obronny. Lista różnych zniekształceń, zdarzenie było naładowane emocjonalnie),
które mają chronić ego, jest bardzo długa. natomiast informacje dotyczące zdarzeń
Ludzie zazwyczaj nie zdają sobie sprawy odległych w czasie zapisywane są w formie
z tego, że to, co wydaje im się oczy- schematowej, a znak emocjonalny zdarze-
wiste, wcale takie nie jest dla innych nia może być mniej wyrazisty. W pew-
osób. Inne osoby mogły przecież te same nych specyficznych wypadkach znak ten
fakty zinterpretować w odmienny sposób. może ulec odwróceniu. Mężczyźni czę-
Psychoterapeuci bardzo często spotykają sto wspominają okres służby wojskowej
się z taką sytuacją, w jakiej pacjent czy jako okres przygody, okres rodzenia się
klient tworzy interpretacje zdarzeń, które męskich przyjaźni, okres pijatyk i tak
stają się źródłem rozmaitych zaburzeń. dalej, choć faktycznie był to okres bar-
Bardzo ważną właściwością pamięci dzo poważnych wyzwań adaptacyjnych, na-
autobiograficznej jest jej związek z emo- sycony wieloma emocjami negatywnymi
cjami. Informacje zarejestrowane w tej i tłumioną agresją. Co więcej, informacje
pamięci są oznakowane emocjonalnie; lu- dotyczące zdarzeń starych ulegają licz-
dzie dość słabo pamiętają te informacje nym modyfikacjom w wyniku wielokrot-
z własnej przeszłości, które nie są oznako- nego odtwarzania wspomnień. Opowiada-
wane. Wskazują na to nie tylko obserwacje jąc historie z własnego życia, ludzie mogą
kliniczne, lecz także liczne badania em- modyfikować je tak, aby były ciekawsze,
piryczne. Przykładowo Stawiska (2000), bardziej akceptowane przez audytorium,
216 P S Y C H 0 U 3 G IA P O Z N A N I A
by ich samych przedstawiały w lepszym się nie tylko poprzez odtwarzanie narracji
świetle. W efekcie ludzie zaczynają od- z własnego życia, lecz także na inne spo-
twarzać poprzednio opowiedzianą historię, soby, na przykład poprzez rozpoznawanie
a nie zdarzenie pierwotne. (rozpoznawanie kogoś jako osoby znanej)
Wiele dyskusji budzi to, czy pamięć czy poprzez odtwarzanie okoliczności ja-
autobiograficzna jest wyłącznie pamięcią kiegoś zdarzenia (wiem, że wtedy była
świadomą, czy też należy dopuścić istnie- piękna pogoda).
nie nieuświadamianych form tej pamięci. Choć pamięć autobiograficzna jest spe-
Brewer (1996) zakłada, że pamięć autobio- cyficznym rodzajem pamięci, to jednak
graficzna jest pamięcią świadomą. Uważa nadal pozostaje pamięcią, a nie myśleniem
nawet, że zamiast terminu pamięć auto- czy tworzeniem interpretacji. Pojawiła się
biograficzna lepiej stosować termin pa- ona stosunkowo późno w rozwoju filoge-
mięć wspomnieniowa. Takie rozwiązanie netycznym (Tulving, 1985). Tulving twier-
utożsamia pamięć autobiograficzną z tym, dzi, że najwcześniej pojawia się pamięć
co jednostka potrafi przywołać w postaci proceduralna, potem na niej nadbudowuje
wspomnień. Jest to oczywiście rozwiąza- się pamięć semantyczna, a najpóźniej pa-
nie wygodne z punktu widzenia badacza, mięć epizodyczna. Jak sugerowały wcze-
ponieważ może on ograniczyć się tylko śniejsze uwagi, pamięć autobiograficzna
do tego, co zostało odtworzone w formie to właśnie głównie pamięć epizodyczna.
wspomnień. Jednakże wiążą się z tym Dostępne dane empiryczne wskazują, że
poważne ograniczenia: pewne formy pamięci autobiograficznej
a) nie uwzględnia się tego, że pamięć występują tylko u naczelnych. Jedynie
oprócz fazy odtwarzania ma fazę zapa u naczelnych pojawiają się zalążki po-
miętywania i przechowania; czucia tożsamości, które pozwalają trak-
b) niektóre informacje z przeszłości mogą tować „wspomnienia rozmaitych zdarzeń
być odtwarzane w odmienny sposób niż jako własne i tylko własne doświadczenia"
wspominanie; na przykład w badaniach (Gallup, 1970, 1979). Badania tego autora
nad amnezją okazywało się, że sku pokazały, że na przykład szympansy potra-
teczne jest sięganie do technik akty fiły traktować odbicie w lustrze jako obraz
wizowania pamięci ukrytej (Schacter, siebie, a nie jako obraz innej małpy, wyko-
1996); nującej te same ruchy. Charakterystyczne
c) skoro ograniczamy się tylko do ba było to, że taka reakcja występowała tylko
dania wspomnień, to trudno podnieść u szympansów, natomiast nie spotykano jej
problem trafności pamięci autobiogra u innych małp (na przykład u gibonów).
ficznej; trudno na przykład odróżnić Warto więc podkreślić, że pamięć au-
konfabulacje od wspomnień zdarzeń tobiograficzna może wystąpić u człowieka
rzeczywistych. dopiero na takim etapie rozwoju, gdy za-
czyna się kształtować poczucie tożsamości
Tu przyjmujemy, że pamięć autobio- i poczucie odrębności Ja. Kiedy poczu-
graficzna jest zasadniczo pamięcią świa- cie takie jeszcze nie zostało ukształto-
domą, choć istnieją sytuacje, w których wane, mamy do czynienia z protopamię-
świadomy dostęp do jej zawartości jest cią - jednostka pamięta pewne zdarzenia,
utrudniony lub wręcz niemożliwy. Dostęp ale nie wiąże ich z własną osobą. Pi-
do zawartości pamięci może realizować szemy tu „jednostka", a nie „dziecko", po-
P A MĘ IĆ A U T O B I O G R A F IC Z N A 217
6 .2 . M e to d y b a d a n ia ęc
p ai m
a ui to b io g ra fic zn e j
Opracowano wiele metod badania tej pa- 6.2.1.M etoda
mięci, ale wiele z nich nie rozwiązuje sw obodnych skojarze
ń Galtona
problemu określania trafności tej pamięci.
Kiedy ludzie przypominają sobie różne Galton skonstruował tę metodę w 1883
zdarzenia z przeszłości, pojawia się py- roku (Baddeley, 1993). Polega ona na
tanie, czy zdarzenia te faktycznie miały tym, że podaje się człowiekowi jakieś
miejsce, a jeśli tak, to czy poprawnie słowo i prosi się go o podawanie sko-
zostały odtworzone ich szczegóły. Ponie- jarzeń z tym słowem. Na przykład, po-
waż pamięć autobiograficzna ma charakter daje się słowo „plaża", prosząc o poda-
osobisty, trudno zweryfikować, czy infor- nie tego, co kojarzy się z plażą. Jeśli
macje na temat przeszłości badanego są człowiekowi przypomni się jakieś zda-
prawdziwe i dokładne. Badacz w tej pa- rzenie, które miało miejsce na plaży, to
mięci - w przeciwieństwie do psychologa zazwyczaj stara się je opisać mniej lub
eksperymentalnego - nie może przygoto- bardziej dokładnie. W technice tej nie
wać materiału do zapamiętania. Materiał prosi się wprost o podawanie zdarzeń,
ten przygotowuje samo życie, przy czym toteż często badani mówią na przykład
decyzje, motywy, pragnienia i działania o skojarzeniach natury ogólnej, typu „plaża
badanego wpływają na to, co mu się w tym - piasek - ciepło" . Odtwarzają czasami
życiu przydarza. obrazy plaż, które widzieli w rzeczywi-
Metody badania pamięci autobiograficz- stości lub na obrazach. Ponieważ metoda
nej dostarczają informacji o różnych jej ma charakter otwarty, może się zdarzyć,
aspektach. Pierwsze metody powstały że podawane słowa nie będą wyzwalały
w XIX wieku, natomiast poczynając od wspomnień autobiograficznych, ale ujaw-
lat siedemdziesiątych XX stulecia zaczęto nią zawartość pamięci semantycznej czy
tworzyć wiele nowych technik, dostarcza- wzrokowej. Poza tym otwarty charakter tej
jących coraz większej liczby informacji, metody sprawia, że ludzie mogą przywo-
a także coraz bardziej precyzyjnych infor- ływać zarówno zdarzenia z bardzo odległej
macji. przeszłości, jak i zdarzenia bardzo świeże.
218 P S fC H O L O G IA P O Z N A N IA
bierała z danego dnia dwa lub więcej jest odtworzyć. Linton badała samą siebie
zdarzeń i każde z nich zapisywała na i po pierwszym miesiącu badań mogła na
osobnej karteczce. Po jednej stronie kartki własnej skórze odczuć, do czego prowadzi
zamieszczała krótki opis zdarzenia oraz ogólnikowe opisywanie zdarzeń. Gdy me-
liczbę wybraną z tablicy liczb losowych, todą tą bada się inne niż sam badacz osoby,
natomiast na stronie odwrotnej wpisy- może to prowadzić do trudności. Natknęła
wała datę oraz oceny danego zdarzenia się na nie Stawiska (2000), która poprosiła
na kilku skalach szacunkowych. Były to o prowadzenie pamiętników dwie osoby
między innymi skale wyrazistości, pobu- poza nią samą. Okazało się, że jako zda-
dzenia emocjonalnego oraz ważności da- rzenia były zapisywane takie rzeczy, jak
nego zdarzenia. Następnie wrzucała kar- „Dzisiaj nic się nie zdarzyło. Wszystko
teczki do pudełka, do którego już nie po staremu" i tym podobne. Po drugie,
zaglądała. Po upływie każdego miesiąca metoda ta pozwala sprawdzić, czy badani
Linton otwierała pudełko, losowała z niego pamiętają tylko jedną właściwość zdarze-
pewną pulę karteczek, tasowała je, w na- nia, a mianowicie jego lokalizację czasową.
stępnie dzieliła na dwa stosy. Z każdego Linton przecież przypominała sobie to,
braia po jednej karteczce, czytała opisy które z dwóch zdarzeń wystąpiło wcze-
i starała się odgadnąć, które z tych zda- śniej. Tymczasem w pamięci autobiogra-
rzeń miało miejsce wcześniej. Następ- ficznej zapisywane są również inne infor-
nie starała się odtworzyć daty tych zda- macje niż czasowa lokalizacja zdarzenia.
rzeń. Pomysł Linton został zmodyfikowany
Linton zapisywała zdarzenia przez przez dwóch kolejnych badaczy, którzy
okres dwóch lat. Przez sześć lat starała się także posługiwali się pamiętnikami. Każdy
sprawdzić, jak dokładnie pamięta zapisane z nich nieco ulepszył procedurę, aczkol-
zdarzenia. Wyniki jej badań przedstawiono wiek żadnemu nie udało się namówić do
na rycinie 5.12 w ramce 5.8. Ponieważ Lin- badania innej osoby poza sobą samym.
ton losowała karteczki z całej puli zapisa- White (1982) przez okres roku zapi-
nych wcześniej, a odstępy czasowe między sywał codziennie po jednym zdarzeniu.
zdarzeniami były różnej długości, zadania Każde zdarzenie było opisane na jednej
dotyczące porównania czasu wystąpienia dużej i jednej małej kartce. Kartkę dużą
tych zdarzeń były niejednakowo trudne. otwierało zdanie główne, zawierające cha-
Zadanie było bardzo trudne, gdy zapisane rakterystykę zdarzenia w jednej linii. Po-
zdarzenia sąsiadowały ze sobą w czasie, niżej znajdował się bardziej szczegółowy
natomiast gdy były one od siebie oddzie- opis tego zdarzenia w kilku wierszach.
lone dużym przedziałem czasu, stawało się Następną część stanowił opis zdarzenia
relatywnie łatwiejsze. w postaci ocen na jedenastu skalach sza-
Metoda Linton ma dwie wady. Po cunkowych. W dolnej części kartki znajdo-
pierwsze, bardzo trudno zdefiniować, czym wał się zbiór przymiotników. White zakre-
jest zdarzenie. Zdarzeniem może być na ślał te przymiotniki, które opisywały stan
przykład zjedzenie obiadu poza domem, emocjonalny w momencie zajścia danego
albo też zjedzenie obiadu w restauracji zdarzenia.
Montmartre przed wizytą w muzeum. Oba White starał się kontrolować zapisy-
zdarzenia opisane są niejednakowo do- wane zdarzenia. Mniej więcej w połowie
kładnie i dlatego drugie zdarzenie łatwiej wypadków starał się zanotować zdarzenia
220 P S iC H O W G lA P O Z N A N IA
powodzenia, czytał odpowiedź na trzecie kryła ona znacznych różnic między funk-
pytanie i tak dalej. Zdarzenie uznawał cjonowaniem tych osób.
za całkowicie zapomniane, kiedy nie po- Metoda pamiętników jest bardzo wy-
jawiało się u niego poczucie znajomo- magająca dla osób badanych. Codzienne
ści zdarzenia po przeczytaniu szczegółu zapisywanie zdarzeń, a następnie ich od-
krytycznego. Wagenaar stosował różne twarzanie są bardzo pracochłonne. Odtwa-
kombinage podpowiedzi przy przypomi- rzanie w opisywanych wcześniej badaniach
naniu sobie kolejnych zdarzeń. Dzięki zajmowało od jednego do kilkunastu dni.
temu mógł sprawdzić, która z informacji Wadą tej metody jest także to, badani
zawartych w kolejnych podpowiedziach muszą wyselekcjonować jakieś zdarzenie
była najbardziej skuteczna. Okazało się, do zapisania. Zwykle takie zdarzenie ma
że wskazówka związana z odpowiedzią na pewne cechy wyróżniające, wskutek czego
pytanie „kiedy" w najmniejszym stopniu jest ono pamiętane znacznie lepiej ani-
pomagała w przywołaniu jakiegoś zda- żeli zdarzenia powszednie. Może to stwo-
rzenia. Sugerowało to zatem, że metoda rzyć wrażenie, że pamięć autobiograficzna
zastosowana przez Linton, wykorzystu- jest niezwykle wierna i precyzyjna. Aby
jąca lokalizację czasową, była najbardziej uniknąć zarzutu związanego z selekcją
wymagająca. Wagenaar, porównując swoje zdarzeń, Brewer (1988) skonstruował po-
wyniki z wynikami badań Linton, z pew- mysłową odmianę metody pamiętników.
nym smutkiem stwierdza, że jego pa- Dał on swoim dziesięciu osobom badanym
mięć jest gorsza niż pamięć Linton. Na małe magnetofony oraz pagery. Pagery
pocieszenie winien jednak dodać, że był w losowych odstępach czasu (średnio co
najbardziej pracowity z całej trójki badaczy dwie godziny) dawały badanemu sygnał,
prowadzących badania za pomocą metody aby zarejestrował to, co robi w danym
pamiętników. momencie, ocenił częstość powtarzania się
Zarówno badania Linton, White'a, jak tej czynności, jej ważność, nastawienie na
i badanie Wagenaara są badaniami przepro- cel oraz towarzyszące jej emocje. Tego
wadzonymi na jednej osobie. Co więcej, samego dnia - po 23 dniach oraz po
osobą badaną był psycholog dysponujący 46 dniach - badano przypominanie zda-
dużą wiedzą na temat pamięci i potra- rzeń, dostarczając badanemu wskazówek
fiący stosować różnorodne strategie pa- dotyczących czasu i miejsca danego zda-
mięciowe. Skądinąd wiadomo, że strategie rzenia. Możemy to badanie potraktować
te mogą znacznie modyfikować funkcjo- jako pobieranie losowych próbek pamię-
nowanie pamięci człowieka. Dlatego też ciowych tego, co przydarzyło się badanym.
można postawić pytanie dotyczące traf- Okazało się, że znacznie częściej badani
ności zewnętrznej uzyskanych wyników: nie potrafili sobie przypomnieć nic (190
czy analogiczne dane uzyskalibyśmy, pro- wypadków) oraz przypominali sobie inne
wadząc badania na osobach niemających zdarzenie (118 wypadków) aniżeli to, które
wykształcenia psychologicznego? Stawi- mieli sobie przypomnieć. Rzadziej nato-
ska (2000) przeprowadziła takie badanie; miast przypominali sobie prawidłowo to,
objęło ono okres trzech miesięcy, pod- co rzeczywiście się zdarzyło (109 wypad-
czas których pamiętnik prowadziła sama ków). Dowodzi to, że nasza pamięć nie
autorka oraz dwie inne osoby, niemające grzeszy doskonałością, a przekonanie, że
wykształcenia psychologicznego. Nie wy- potrafimy sobie przypomnieć wszystko, co
222 P S /C HŁDO G I A P O Z N A N I A
kiedyś się nam przydarzyło, jest po prostu sobie pewnych zdarzeń z tego okresu. Ba-
błędne. To przekonanie opiera się naj- dania przy użyciu tej metody dostarczyły
prawdopodobniej na niereprezentatywnej interesujących danych na temat amnezji
próbce danych, które sobie przypominamy. - okazało się na przykład, że deficyty
Przypominamy sobie te dane, które z pew- w przypominaniu informacji są tym więk-
nego powodu są dla nas ważne. Natomiast sze, im świeższych danych dotyczą. Amne-
wtedy, kiedy mamy przypomnieć sobie stycy nie pamiętali „świeżych" zdarzeń,
losowo wybrane informacje z naszej prze- natomiast pamiętali dość dobrze zdarzenia
szłości, a tak właśnie było w eksperymen- z odległej przeszłości.
cie Brewera, pamięć okazuje się zawodna. Inne badania przy użyciu tej grupy
Warto jeszcze podkreślić, że maksymalny metod miały już charakter mniej sys-
okres przechowania w tym eksperymencie tematyczny. Cala seria badań tego typu
(46 dni) był stosunkowo krótki w stosunku dotyczyła zdarzeń, które znajdują swoje
do długości naszego życia i okresów, przez odzwierciedlenie w dokumentach osoby
jakie przechowujemy różne ważne infor- badanej. Means i jej współpracownicy
(Means, Mingay, Nigam, Zarrow, 1988;
macje.
Means, Loftus, 1991), badając pamięć wi-
zyt u lekarza, stwierdzili, że ludzie grupują
6.2.4. zdarzenia tego typu w sensowne całości.
B adan ia nad pam ęcią
i Okazało się, że ludzie nie doceniają czę-
specyficznych zdarze
ń życiowych stości takich zdarzeń, nie pamiętają wielu
szczegółów, daty odtwarzają w sposób nie-
Badania te dotyczą różnych właściwości dokładny i tworzą „wiązki tematyczne",
zdarzeń, jakie jednostka przeżyła w ciągu grupując w pamięci wizyty u określo-
swojego życia. Można pytać o pamięć nego specjalisty. Specjalne zabiegi poz-
egzaminów zdawanych w czasie studiów, nawcze, opisywane w pracy Means
0 doświadczenia z pracy zawodowej i tak i Loftus (1991), pozwalają odtworzyć
dalej. Początkowo metody badania pamięci szczegóły konkretnych, pozornie zapo-
specyficznych zdarzeń życiowych miały mnianych wizyt.
charakter niestandaryzowany i dotyczyły Innym przykładem są badania nad
różnych doświadczeń, jednak ostatnio za pamięcią ważnych zdarzeń w życiu ro-
częto konstruować metody, które odnoszą dziny, takich jak pojawienie się rodzeń-
się do doświadczeń w pewnym okresie stwa w domu. Badania Sheingold i Teen-
życia. ney (1982), poświęcone temu zagadnieniu,
Jedną z takich metod jest terminarz pa- przedstawimy w dalszej części tego roz-
mięci autobiograficznej. Metoda ta została działu.
opracowana przez Kopelmana, Wilsona, W badaniach tego typu pojawia się moż-
Baddeleya (Baddeley, 1993). Jest to forma liwość sprawdzenia poprawności wspo-
ustrukturowanego wywiadu, w którym za- mnień autobiograficznych, ponieważ ist-
daje się pytania dotyczące zdarzeń z róż- nieją niezależne zapisy pewnych fak-
nych okresów życia. Na przykład prosi tów. Zapisy te dotyczą jednak samych
się o przypomnienie nazwisk wychowaw- faktów, a nie tego, jak jednostka je
czyń z przedszkola czy imion koleżanek zinterpretowała i na nie zareagowała.
1 kolegów, a następnie o przypomnienie Interesującym badaniem, w którym połą-
P A MĘ IĆ A U T O B IO G R A F I C Z N A 223
6 .3 . F o rm y p aęcmi ia u to b io g ra fic zn e j
Jak wspominaliśmy w podrozdziale 6.1, dzin. Słuchał transmisji z meczu ba-
Rubin (1996) uważa, że w skład pa- seballowego; transmisja została prze-
mięci autobiograficznej wchodzą następu- rwana i spiker poinformował o japoń-
jące komponenty: skim ataku.
c) Emocje. Mogą one skupiać uwagę jed-
a) Narracje werbalne, czyli historie do nostki na jednym aspekcie zdarzenia.
tyczące własnej przeszłości; są one Mogą też obniżać zdolność do przy-
kształtowane przez trening socjaliza- woływania specyficznych zgeneralizo-
cyjny, w którego wyniku człowiek uczy wanych kategorii zdarzeń. Na przykład
się konstruować takie historie, które są pacjenci depresyjni łatwo przypominają
aprobowane społecznie. sobie przykre dla nich epizody bio-
b) Elementy obrazowe, które mogą doty graficzne, nie potrafią natomiast zna-
czyć zarówno zdarzeń rzeczywistych, leźć w swoim życiu takiego okresu
jak i wymyślonych. Od strony su lub kategorii zdarzeń, które ocenialiby
biektywnej trudno odróżnić od sie
pozytywnie.
bie obie grupy danych. Przykładem
elementów obrazowych jest „pamięć
działająca na zasadzie lampy błysko Propozycja Rubina odnosi się do ele-
wej" (Brown, Kulik, 1977). Dzięki mentów pamięci wyodrębnianych ze wzglę-
obrazom umysłowym ujawniane są spe du na rodzaj kodu wykorzystywanego przy
cyficzne szczegóły zdarzenia. Naocz- ich zapamiętaniu i przechowaniu. Inne
ność tych obrazów zwiększa ich subiek koncepqe nawiązują jednakże do czaso-
tywną wiarygodność. Jednakże zda wych właściwości danych przechowywa-
rzenia pamiętane bardzo szczegółowo nych w pamięci autobiograficznej. Nie-
wcale nie musiały mieć miejsca. Ne- które dane mogą obejmować długie okresy,
isser (1982) „pamiętał", że usłyszał inne natomiast odcinki bardzo krótkie.
o japońskim ataku na Pearl Harbour Jest rzeczą jasną, że informacje dotyczące
w przeddzień swoich trzynastych uro- długich okresów muszą mieć ogólniejszy
P A MĘ IĆ A U T O B IO G R A F I C Z N A 225
charakter niż informacje na temat zdarzeń nieostro. Okresy życia na poziomie tre-
trwających krótko. ściowym zawierają wiedzę tematyczną,
Tego typu rozumowanie leżało u pod- 0 wspólnych cechach dla danego okresu
staw koncepcji Conwaya (1996 a, 1996 b), oraz o wyraźnym porządku czasowym.
który uważa, że wiedza autobiograficzna W tym samym czasie obiektywnym jed
jest przechowywana w trzech formach: nostka może realizować różne tematy.
w formie wiedzy na temat okresów życia, Na przykład ktoś może stwierdzić, że
w formie wiedzy na temat zdarzeń ogól- w okresie, kiedy dzieci były małe i nie
nych oraz w formie wiedzy na temat zda- chodziły do szkoły, pisał pracę dyplomową.
rzeń specyficznych. Nie jest rzeczą jasną, Mamy tu do czynienia z dwoma tematami,
dlaczego Conway posługuje się terminem złożonymi z różnych zdarzeń ogólnych,
wiedza, ale chodzi mu faktycznie o zawar- które przynajmniej czasowo są jakoś ze
tość pamięci trwałej, która po wydobyciu sobą skorelowane.
jest wykorzystywana do konstruowania Przykład równoległego (choć nie nie-
wspomnienia autobiograficznego. Wspo- zależnego) realizowania dwóch tematów
przedstawiono na rycinie 6.2.
mnienia autobiograficzne konstruowane są
Drugi rodzaj danych zawartych w trwa-
przez pamięć operacyjną, a ściśle rzecz
łej pamięci autobiograficznej to wiedza na
biorąc - przez centralny system wykonaw-
temat zdarzeń ogólnych. Wiedza ta odnosi
czy (por. par. 5.3.1.1. i ryc. 5.8). System
się do grupy bardziej heterogenicznej.
ten konstruuje chwilowe i niezbyt trwale Barsalou (1988) wyróżnia dwie kategorie
reprezentacje tego, co zdarzyło się w prze- takich zdarzeń:
szłości. a) zdarzenia powtarzające się, niekiedy
W trwałej pamięci autobiograficznej nawet mające charakter cykliczny (na
(czy - używając terminologii Conwaya przykład zdawanie kolejnych egzami
- w wiedzy autobiograficznej) w przeci- nów w czasie studiów);
wieństwie do pamięci deklaratywnej (na b) zdarzenia pojedyncze (na przykład eg
przykład pamięci semantycznej) obowią- zamin magisterski).
zują dwie reguły porządkowania: Zdarzenia pojedyncze mogą być kon-
a) reguła ogólności, czasami określana sekwencją jakiegoś zdarzenia cyklicznego,
jako reguła „część - całość", takiego jak uczestniczenie w różnego ro-
b) reguła uporządkowania czasowego. dzaju imprezach towarzyskich.
Ta ostatnia jest specyficzna dla pamięci Zdarzenia ogólne łączą się ze sobą,
autobiograficznej. Jest ona niezależna od tworząc minihistorie, które stanowią jeden
reguły ogólności. Przeanalizujemy teraz temat. Jednostka zdaje sobie sprawę, że
wskazane wcześniej rodzaje danych auto- zdarzenia tworzące minihistorie uporząd-
biograficznych. kowane są na poziomie normatywnym
Wiedza dotycząca okresów życia obej- 1oparte na osi czasu. Jednak przy przywo
muje informacje na temat osób znaczą- ływaniu jakiegoś zdarzenia ludzie często
cych, miejsc, aktywności czy celów i pla- korzystają z jednego wyróżniającego się
elementu, na którego podstawie rekon
nów. Przykładem może być okres studiów.
struują całe zdarzenie. Przykład konstru
Okresy życia mają zaznaczony wyraźnie
owania wspomnienia autobiograficznego
początek i koniec, choć faktycznie gra-
przedstawiam dalej.
nice danego okresu mogą być określone
226 P S Y C H O LO G IA P O ZN A N IA
T e m a ty , cćh fa
o k ty c z n ieą ns ie z a żn
le e , w sótw
p y sęp
t u ąj z e s oą,b a w s k ra jn y c h w y p a d k a c h z m iaębn yie wje od bn re g o
te m a tu m ąo gp o w o d o wć az m ia n y w oębbie r te m ów
a t p o z o s ta ty c h . P rz e ry w a nłkei os btrzraaząu bj ie g c z as u .
Zdarzenia mogą dzielić się na mikro- legą, który wróci! z rejsu, kiedy poczuję
zdarzenia. Na przykład oglądanie filmu X ból głowy (spotkanie to byto intensywnie
może obejmować nie tylko kupno biletów, oblewane, czego efekty odczuwałem naza-
lecz także trzymanie się za ręce w ki- jutrz). Wiedza o zdarzeniach specyficznych
nie i specyficzne pieszczoty. To ostatnie tworzy odrębny system pamięciowy.
stanowi zawartość odrębnego systemu pa- Badania nad amnestykami dowodzą, że
mięciowego, obejmującego wiedzę o zda- występuje u nich pamięć zdarzeń specy-
rzeniu specyficznym (ESK, czyli event spe- ficznych, ale przejawia się ona w postaci
cific knowledge). Ta wiedza jest najbardziej pamięci ukrytej, nie dotyczy natomiast
konkretna i dla jednostki ma największą pamięci jawnej. W pamięci ukrytej prze-
silę dowodową, że coś faktycznie się zda- chowywana jest specyficzna wiedza sen-
rzyło. Jeśli u jednostki pojawia się amnezja, soryczna, która może wpływać na zacho-
to dotyczy ona pamięci zdarzeń specyficz- wania jednostki albo na jej emocje, choć
nych, natomiast wiedza ogólna i zdarzenia jednostka może nie werbalizować takich
ogólne na ogół nie ulegają amnezji. wspomnień. Wynika to stąd, że pamięć
Wiedza o zdarzeniach specyficznych, ukryta oparta jest na systemie kodowania
choć powstaje na bazie pamięci autobio- presemantycznego.
graficznej, sama jednak nie tworzy tej Conway i Bekerrian (1987) uważają, że
bazy. Dostęp do tej wiedzy odbywa się w ramach pamięci autobiograficznej można
za pomocą wskaźników zarejestrowanych wyodrębnić pakiety pamięciowe. Pakiety
na poziomie pojęciowym, jakkolwiek sama te zawierają wiedzę z pewnego okresu ży-
wiedza o zdarzeniach specyficznych sta- cia wraz z należącymi do niej zapisami zda-
nowi pulę niezróżnicowanych szczegółów. rzeń ogólnych oraz zawartymi w zdarze-
Mogę przypominać sobie spotkanie z ko- niach ogólnych informacjami o zdarzeniach
PAMIĘĆ AUTOBIOGRAFICZNA
227
Pakiet zawiera wiedzę autobiograficzną z okresu wczesnej dorosłości. W tym okresie w życiu opisywanej osoby
dominowała realizacja dwóch tematów: praca naukowa oraz relacje interpersonalne- W obrębie tych dwóch tematów
pojawiaty się różne zdarzenia ogólne, które następnie dzielą się na zdarzenia specyficzne. Nie wyodrębniono
przykładowych zdarzeń specyficznych składających się na obserwację zachowania badanych w warunkach
stresowych, ani też składających się na kupno serwisu (wizyta w sklepie, trudności w podjęciu decyzji, kłótnia,
ustępstwo, płacenie w kasie i tak dalej).
228 PSYCHOLOGIA
POZNANIA
6 .4 . O rg a n iz a c ja in fo rm a c jięc
wi pa aum
toib io g ra fic z n e j
Podstawowy problem związany z organi- wcześniej niż C" zapamięta jako odrębną
zacją informacji w pamięci autobiograficz- porcję. Porcje informacji mówiące o po-
nej dotyczy kodowania kolejności zdarzeń. przedzaniu jednego zdarzenia przez drugie
Nasza biografia jest uporządkowana se- są bardziej „pojemne", ponieważ odnoszą
kwencyjnie i jej reprezentacja w pamięci się one do relacji między dwoma zdarze-
winna uwzględniać to uporządkowanie. niami. Łącznie musimy zapamiętać pięć
Kodowanie kolejności może opierać się na lub sześć porcji informacji. Wyobraźmy so-
kilku niezależnych mechanizmach, różnią- bie nieco bardziej skomplikowaną sytuację,
cych się stopniem złożoności. Omówimy w której musimy zapamiętać kolejność
je kolejno, zaczynając od tych, które są czterech zdarzeń: A, B, C i D. Proponu-
proste i mechaniczne, a kończąc na bardzo jemy Czytelnikowi wypisanie wszystkich
złożonych, wymagających zaangażowania możliwych par zdarzeń, które pozwoliłyby
procesów myślenia i wnioskowania. zdefiniować kolejność tych czterech zda-
rzeń.
Z przytoczonego przykładu wynika,
6.4.1.
że wzrost liczby zapamiętywanych zda-
M e c h a n ic z n e z aęty
p awmain ie
rzeń doprowadza do znacznie szybszego
s e k w e n c ji z dńa r z e wzrostu liczby zapamiętywanych relacji
Gdybyśmy sekwencje zdarzeń zapamięty- między zdarzeniami. Przykład wyraźnie
wali w sposób mechaniczny, angażowałoby wskazuje na to, że mało prawdopodobne
to znaczne zasoby pamięciowe. Przeana- jest rejestrowanie informacji w pamięci
lizujmy prosty przykład. Załóżmy, że mu- autobiograficznej w wierny, ale zarazem
simy zapamiętać trzy zdarzenia: zdarzenie mechaniczny sposób. Pamięć autobiogra-
A, zdarzenie B i zdarzenie C, w takiej ficzna nie może działać jak kamera wi-
właśnie kolejności. Co powinna zawierać deo albo magnetowid, ponieważ powinna
nasza pamięć? Po pierwsze, informacje wtedy dysponować olbrzymią pojemnością
o zdarzeniach A, B i C - czyli trzy porcje (z czym nie ma problemu), a także spraw-
informacji 1. Po drugie, dwie inne porq'e, nie działającymi mechanizmami kodowania
stwierdzające kolejno, że: i wydobywania informacji (z tym akurat
jest problem). Przy każdym kolejnym zda-
A było wcześniej niż B. rzeniu powinna pojawiać się dodatkowa
B było wcześniej niż C. informacja, na przykład kolejny numer,
którym oznaczone byłoby to zdarzenie.
Z tego można wywnioskować, że A Operowanie zbiorem informacji uporząd-
musiało być wcześniej niż C. Jeżeli jed- kowanych w taki właśnie sposób byłoby
nak ktoś zapamiętuje informacje w sposób wyjątkowo niedogodne. Przypominałoby
czysto mechaniczny, to informację „A było to korzystanie z biblioteki domowej, w któ-
1
Dla jasności wywodu będę unikał określeń technicznych, a w ich miejsce wprowadzę określenia
jakościowe, łatwe do intuicyjnego zrozumienia.
230 P S Y C H 0 1 D G IA
P O Z N A N IA
rej układamy książki w takiej kolejno- bywa rzadko stosowana, natomiast w kra-
ści, w jakiej je kupowaliśmy. Odnalezienie jach zachodnioeuropejskich ten typ skali
książki w tak uporządkowanym zbiorze jest bardzo popularny (powiada się na
jest wyjątkowo trudne. Te niedogodności przykład: „To zdarzyło się w piętnastym
sprawiają, że mechaniczny zapis kolejności tygodniu").
zdarzeń występuje dość rzadko. Wprowadzenie skali zewnętrznej po-
woduje, że porządkowanie informacji w pa-
mięci autobiograficznej jest znacznie ła-
6.4.2. twiejsze. Zilustrujmy to ryciną 6.5.
Zapamiętywanie kolejno ści poprzez Posłużmy się metaforą do opisu takiego
odwołanie się do skali zewętrznej
n sposobu porządkowania zdarzeń. Mamy
Drugi możliwy sposób kodowania kolej- tu dwa sznury koralików - jeden ozna-
ności zakłada wykorzystanie jakiejś skali cza miesiące, drugi natomiast zdarzenia.
zewnętrznej, na której lokowane są zda- I w jednym, i w drugim wypadku nie mo-
żemy zmieniać kolejności koralików, po-
rzenia. Tą skalą zewnętrzną jest skala
nieważ nanizane one zostały na oś czasu.
czasu. Skala ta może cechować się róż-
W jednym wypadku odstępy między kolej-
nym poziomem dokładności. Mamy skale
nymi koralikami są prawie równe, w dru-
sekund, minut, godzin, dni, tygodni, mie-
gim zaś są różne. Do kolejnych koralików
sięcy i lat. Skale te zawierają się jedne w sznurze miesięcy zostały przyczepione
w drugich. Niektóre z nich mają charakter reprezentacje różnych zdarzeń autobiogra-
naturalny, na przykład skala dni czy skala ficznych. Od siły tego „przyczepu" za-
miesięcy księżycowych. Ta ostatnia wiąże leży pewność porządkowania reprezentacji
się z cyklem menstruacyjnym, a poszcze- zdarzeń.
gólne części miesiąca księżycowego w róż- Analogiczny sposób porządkowania wy-
nym stopniu sprzyjają podróżom w nocy korzystywany jest w pamięci komputerów.
(nawigacja). Z drugiej strony skala dni W każdym pliku, nad którym pracujemy,
składających się na tydzień jest konwen- zapisywana jest data jego stworzenia lub
cją kulturową, wyznaczającą główny typ ostatniej modyfikacji. Za pomocą progra-
aktywności człowieka - mamy tu bardzo mów narzędziowych albo systemu ope-
wyraźne rozróżnienie między dniami robo- racyjnego można uporządkować wszyst-
czymi i weekendem. kie pliki od najstarszych do najnowszych.
W pamięci autobiograficznej lokalizuje Zauważmy, że kiedy porządkuje się dużą
się zdarzenia na różnych skalach. Pamię- liczbę plików, na przykład plików zapisa-
tamy, że na przykład w marcu 2000 roku nych na dysku twardym, zużywa się na to
otrzymaliśmy ważny list. Nie pamiętamy, więcej czasu.
którego to było dnia, ale jesteśmy pewni, Dysponując taką skalą, nie musimy
że było to w marcu. Skale o dokład- już pamiętać, jaka była dokładna kolej-
ności dni stosowane są w odniesieniu ność zdarzeń, ponieważ o tej kolejności
do bardzo ważnych zdarzeń w życiu jed- możemy wnioskować na podstawie miej-
nostki, takich jak zdanie egzaminu dy- sca, jakie zajmuje pewne zdarzenie na
plomowego, narodziny dziecka czy roz- skali czasu. Jest to proces wnioskowania,
wód. Wtedy pamiętana jest dokładna data. z tym że łatwiejszy od porównywania
Skala rzędu tygodni w naszej kulturze każdego zdarzenia z każdym, jak to się
P A MĘI Ć A U T O B IO G R A F IC Z N A 231
luty p ob yt w szpita lu
*
m a rzec •
kw ie cie
ń
lipiec konferencja
sie rpień
w rze sie
ń
lis to p a d
gru dzie
ń
R Y C IN A 6 .5 U ąd
p okroz w a n ie z d ńa rnzae o s i c z a s u
Z d a rz e n ia te ąp w yiłys t w ąg
c i u je d n e g o ro k u . S k a la ęc ymjeiessti w y k o rz y s ty w a n a ja k o p u n k t o d n ie s ie n ia d la tw o rz e n ia
p o rząd k u c z a s o w e g o . Z d a rz e n ia ą rózżną
a jmcuzęj ś ć p o s z c z óln
e g y c h m ieęcsyi - p rzłay kd o w o : e g z a m in w s ty cązłn iu z a j
t y lk o je d e n ń, d z ine a t o m i a s t p r a c a n a d łermo z d5z. i ap r a w ieły cpaźad z i e r n ik . J e dżen a kz p u n k t u w i d z e n ia
u p o rząd k o w a n ia z d ńa rzz ne a jdąc
u jy c h ęs i w p ra w e j k o lu mónżnieic er te n ieą iss to tn e . Z d a rz e nżn ia e wma oąg b yć
lo k a liz o w a n e zła d on kśoc ią d o je d n e g o d n ia , n a to m ia s t w w y p ńa dok um nz dieajsrzz e j w a d z e w y s ta rc z y p o d a n ie
.g ru b e j" lo k a liz a c ji c z a s o w e j.
232 P S T C H O tD G IA P O Z N A N IA
nani, że ktoś musiał nas uczyć. Nie nej interakcji. W takim wypadku in-
pamiętamy struktury lekcji, ale „pa- terakcja zapamiętywana jest w sposób
miętamy", że lekcje trwały 45 minut, literalny. W pamięci autobiograficznej
że nauka szkolna trwała 8 lat i tak dalej. zarejestrowane są szczegóły danego
b) Na poziomie pośrednim. Ten po zdarzenia. Rejestrowana jest również
ziom jest już bardziej specyficzny, po w konkretny sposób kolejność elemen-
nieważ potrafimy odtworzyć ogólną tów tworzących pewną interakcję.
strukturę zdarzenia czy interakcji, na
przykład lekcji szkolnej. W skład Kolejność zdarzeń w każdym z przed-
lekcji wchodzą takie elementy, jak stawionych wypadków rejestrowana jest
sprawdzanie listy obecności, odpytywa w odmienny sposób. Na poziomie ogólnym
nie, przedstawienie nowego materiału, jednostka odwołuje się do zewnętrznej
zadanie domowe. Na poziomie pośred skali czasu. Datowanie zdarzeń jest uła-
nim można dostrzec strukturę hie twione dzięki zarejestrowaniu informacji
rarchiczną, ponieważ w skład scena biograficznych w różnego typu dokumen-
riusza lekcji wchodzą mniejsze jed tach oraz wskutek konieczności przywoły-
nostki, w których można wyodrębnić wania tych informacji (na przykład w ży-
części uporządkowane sekwencyjnie. ciorysach standardowo podaje się czas
Na przykład jednym z elementów lekcji trwania nauki szkolnej). Zewnętrzna skala
jest odpytywanie, w którym można czasu zazwyczaj operuje „grubymi" jed-
wyodrębnić zdarzenia elementarne, ta nostkami (na przykład latami), choć zapisy
kie jak wyczytanie nazwiska, zadanie w niej mogą zostać uszczegółowione przez
jednego lub kilku pytań, wysłuchanie odwołanie się do wiedzy o pewnych kon-
odpowiedzi i postawienie oceny. Wy wencjach społecznych. Mogę pamiętać,
nikałoby stąd, że skrypty poznawcze że naukę szkolną rozpoczynałem w 1959
mają nie tylko charakter sekwencyjny roku, a z wiedzy społecznej wyprowadzam
(Abelson, 1981), lecz także są one wniosek, że musiało to być we wrześniu
zorganizowane hierarchicznie. Badania (określenie dokładniejszej daty może być
Materskiej (1997) pokazały, że organi niemożliwe, bo choć rok szkolny zazwyczaj
zacja wewnętrzna skryptów może być zaczyna się 1 września, to w latach, kiedy 1
jeszcze bardziej skomplikowana. Hie września wypada w sobotę lub w niedzielę,
rarchiczny charakter skryptów pozwala jego początek może mieć miejsce innego
na zmniejszenie wielkości zasobów pa dnia).
mięciowych potrzebnych do przecho Zdarzenia z poziomu pośredniego mogą
wania pewnych informacji. być porządkowane przez odniesienie do
c) Na poziomie konkretnym, odnoszącym zewnętrznej skali czasu, ale dzieje się to
się do pewnej interakcji specyficznej. stosunkowo rzadko. Wynika to stąd, że
Interakcja ta może należeć do zbioru zdarzenia takie powtarzały się wielokrot-
interakcji z poziomu pośredniego, ma nie w ciągu naszego życia i zdarzenie
jednak pewne wyróżniające ją cechy. X może być łatwo pomylone z podob-
Taką cechą może być na przykład nym zdarzeniem Y, które miało miejsce
odmienny od standardowego przebieg w innym czasie. Nie pamiętamy na przy-
(alarm bombowy w czasie lekcji), czy kład wszystkich wizyt u lekarza ogólnego
też silne nasycenie emocjonalne da- w ostatnim roku. Dlatego też ustalanie
M MĘI Ć A U T O B I O G R A F IC Z N A 235
6 .5 . D e te rm in a n ty łośc
trw iap rz e c h o w a n ia w ęc
p ai m i
a u to b io g ra fic z n e j
Czy na pamięć autobiograficzną wpływają ścia pewnego zdarzenia, tym gorzej jest
podobne czynniki, co na pamięć w ogóle, ono pamiętane. Kiedy jednak przeanali-
czy też pamięć autobiograficzna wykorzy- zujemy kształt krzywej zapominania ma-
stuje specyficzne mechanizmy kodowania teriału obojętnego i materiału autobio-
i przechowania danych, wskutek czego graficznego, zauważymy pewne różnice.
uzależniona jest od czynników specyficz- Aby je sobie uzmysłowić, przywołajmy
nych, które mogą nie wpływać na inne raz jeszcze krzywe zapominania uzyskane
formy pamięci? Z jednej strony pamięć przez Ebbinghausa (1885) i Linton (1975).
autobiograficzna zależy od pewnych czyn- Krzywe te umieszczono obok siebie na
ników, które możemy określić jako uni- rycinie 6.7.
wersalne determinanty pamięci, z drugiej Przeanalizujmy różnice widoczne na
natomiast materiał pamięciowy jest na rycinie 6.7. Po pierwsze, oś czasu jest
tyle specyficzny, że jego kodowanie, prze- wyskalowana w odmiennych jednostkach
chowanie i odtwarzanie wykazuje pewne - zapominanie materiału bezsensownego
właściwości szczególne. obejmuje okres godzin i dni, natomiast
Pierwszym i głównym czynnikiem zapominanie materiału autobiograficznego
wpływającym na przechowanie danych to proces dostrzegalny w skali lat.
w pamięci autobiograficznej jest czas. Im Zdecydowanie wolniejsze tempo zapomi-
więcej czasu upłynęło od momentu zaj- nania materiału autobiograficznego wy-
P A MĘI Ć A U T O B IO G R A F IC Z N A 237
R Y C IN A 6 .7 P
ówo rn a n ie k rz y w y c h z a p o m in a n ia , u z y s k a n y c h wE bbbaind ga hn aiauc(w
sha y k re s p o le w e j)
o ra z L in to n (w y k re s p o p ra w e j)
R A M K A 6 .2
Badani mieli okazję zapoznawać się kami. Była to więc grupa, w której
z listą 40 przymiotników przez pe- uruchamiano kodowanie fonemiczne.
wien czas. Nie informowano ich, że W trzeciej grupie przymiotników mieli
potem będzie sprawdzana pamięć tych wskazać, które mają to samo zna-
przymiotników. Przymiotniki podzie- czenie - czyli uruchamiano kodowa-
lone były na cztery grupy, liczące nie semantyczne. Wreszcie w gru-
po 10 przymiotników. W odniesieniu pie czwartej mieli podejmować de-
do każdej z tych grup badani mieli cyzje, czy poszczególne przymiotniki
wykonywać odmienne zadania. W wy- ich opisują, czy też nie. Tu decyzja
padku pierwszej grupy 10 przymiot- badanych polegała na odniesieniu do
ników mieli w nich poszukiwać liter Ja. Po pewnym czasie nieoczekiwa-
spełniających pewne kryteria - była nie poproszono wszystkich badanych
to grupa, w której uruchamiano ko- 0 przypomnienie sobie przymiotników,
dowanie wzrokowe (decyzja struktu- jakie znajdowały się na oglądanych
ralna). W drugiej grupie mieli po- 1 analizowanych listach. Wyniki testów
szukiwać przymiotników, które ry- pamięci mimowolnej przedstawiamy
mują się z podanymi przymiotni- na rycinie 6.8.
238 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
R A M K A 6 .2 c d .
s tru k tu ra ln a fo n e m ic z n a s e m a n ty c z n a o d n o s z e n ie d o J a
R Y C IN A 6 .8 W y n ik i e k s p e r y m e n tu R o g e r s a , K u ip e r a i K ir k e r a ( 1 9 7 7 )
Z drugiej strony mamy liczne koncepcje komplikuje to, że w miarę upływu czasu
nawiązujące do teorii ewolucji, zgodnie znak afektywny przypisywany jakiemuś
z którymi w interesie organizmu i gatunku zdarzeniu może ulegać zmianie. Coś, co
leży lepsze pamiętanie doświadczeń nega- kiedyś oceniane było jako zdarzenie bardzo
tywnych niż pozytywnych. Taka koncepga nieprzyjemne i stwarzające duże wyzwania
występuje na przykład u Czapińskiego adaptacyjne, może - w miarę upływu lat
(1985). Dobre zapamiętanie zdarzeń nega- - stawać się zdarzeniem neutralnym, albo
tywnych pozwala w przyszłości uchronić nawet pozytywnym. Po latach wspomi-
się przed możliwą szkodą, utratą zdrowia, namy początek nauki w liceum czy na stu-
czy nawet życia. Konsekwencje niepamięci diach jako okres, w którym działo się wiele
zdarzeń o znaku negatywnym są więc interesujących rzeczy, kiedy nawiązywali-
bardzo poważne. Natomiast konsekwen- śmy nowe przyjaźnie, choć dla wielu był to
cje niepamięci zdarzeń o znaku pozytyw- okres związany z poważnymi wyzwaniami
nym oznaczają jedynie utratę okazji do adaptacyjnymi (nowe środowisko, koniecz-
zaspokojenia potrzeb. W badaniach Sta- ność szybkiego przyswajania dużych porcji
wiskiej (2000) wystąpiła nieznaczna ten-
wiedzy i tak dalej). Z drugiej strony coś,
dencja do lepszego pamiętania zdarzeń
co kiedyś było oceniane jako zdarzenie
o znaku ujemnym. Tendencja ta jednak
bardzo pozytywne, może z biegiem czasu
była bardzo słaba - równie słaba jak
tendencja do lepszego pamiętania zdarzeń tracić swój pierwotny blask i ocena tego
0 znaku dodatnim, zaobserwowana przez zdarzenia może zmierzać w kierunku neu-
White'e (1982) i Wagenaara (1986). tralnym.
Obraz związków jest daleki od jasności O tym, że we wpływie znaku emo-
1wszystko wskazuje na to, że oddziaływa cjonalnego na pamięć uczestniczą różne
nie znaku zapamiętywanego zdarzenia na mechanizmy, świadczą szczegółowe wy-
pamięć autobiograficzną może zależeć od niki badań Wagenaara (1986). Wyniki te
wielu mechanizmów. Sprawę dodatkowo przedstawiono w ramce 6.3.
RA MK A 6.3
niego okresu (Schuman, Rieger, 1992). Ba- stwa. Informacje uzyskiwano od badanych
dano różne grupy wiekowe i sporządzono w wystandaryzowanej rozmowie; informa-
wykresy dla zdarzeń, które powtarzały cje te były weryfikowane za pomocą da-
się najczęściej. Były to następujące zda- nych uzyskanych od matek. Badania w ca-
rzenia: terroryzm, zabójstwo prezydenta łej rozciągłości potwierdziły hipotezę na
Kennedy'ego, wojna w Wietnamie, druga temat dziecięcej amnezji. Jeśli narodziny
wojna światowa i Wielki Kryzys w latach rodzeństwa nastąpiły w okresie do trze-
30. Okazało się, że zdarzenia te były bar- ciego roku życia badanych, nie pamiętali
dzo dobrze pamiętane przez różne grupy oni żadnych szczegółów związanych z tym
ludzi - akurat przez tych, którzy wtedy zdarzeniem. Nieco ponad 10% badanych
mieli od piętnastu do dwudziestu pięciu pamiętało narodziny rodzeństwa, gdy mieli
lat. Dotychczasowe wyjaśnienia tego zja- oni 3-5 lat; procent ten nieznacznie się
wiska okazały się niewystarczające: su- obniżał, gdy liczyli sobie 5-7 lat, a potem
gerowano na przykład, że najważniejsze rósł systematycznie i powoli, gdy mieli od
zdarzenia w życiu człowieka mają miejsce 7 do 9 lat i ponad 9 lat. Conway (1996 b)
w tym właśnie okresie, ale dane Fromholta twierdzi, że w tym okresie dzieci realizują
i Larsena (1992) nie potwierdziły tego takie cele i plany, które nie są dostępne dla
przypuszczenia. Inne wyjaśnienie stwier- Ja ukształtowanego u osoby dorosłej.
dzało, że w tym okresie uruchamiany jest Wprawdzie w literaturze pojawiają się
specyficzny rodzaj kodowania danych w pa- sugestie, że ludzie pamiętają narodziny ro-
mięci autobiograficznej, ale nie było jasne, dzeństwa, kiedy mieli około dwóch lat, ale
dlaczego mechanizm ten przestaje działać Loftus (1993) twierdzi, że możliwe są inne
w latach późniejszych. Ta hipoteza stała się wyjaśnienia owej „pamięci". „Przypomina-
jednak punktem wyjścia dla interesującej nie" sobie tych faktów może być efektem
propozycji wysuniętej przez Fitzgeralda wyprowadzenia pewnych wniosków z wie-
(1988) oraz Conwaya i Rubina (1993), dzy ogólnej na temat tego, co mogło się
według których okres, jakiego dotyczy re- zdarzyć, albo też „fakty" te mogły zostać
miniscencja jest krytyczny dla formowania zarejestrowane przez dziecko ze źródeł ze-
się Ja. Ponieważ w tym okresie tworzy się wnętrznych po ukończeniu drugiego roku
obraz samego siebie, pojawiają się tematy życia. Loftus i współpracownicy (Loftus,
życiowe, które utrzymują się przez resztę Garry, Brown, Rader, 1994) twierdzą rów-
życia. nież, że jeszcze wcześniejsze zdarzenie
Amnezja dziecięca polega na niemal autobiograficzne - moment narodzin - nie
całkowitej niepamięci zdarzeń, które miały może zostać zapamiętane. Traktują oni
miejsce przed piątym rokiem życia (Ber- pamięć o własnym porodzie jako jeden
scheid, 1994; Baddeley, 1993). Systema- z mitów.
tyczne badania nad amnezją dziecięcą Sheingold i Teenney (1982) stwierdzili
zostały przeprowadzone przez Sheingold także, że upływ czasu nie miał ujemnego
i Teenney (1982). Za przedmiot swoich wpływu na liczbę szczegółów, jakie badani
badań wybrali pamięć takich znaczących potrafili odtworzyć. Nawet po upływie
wydarzeń w biografii każdego człowieka, dziesięciu lat pamiętali oni prawie tyle
jakim są narodziny siostry lub brata. Ba- samo szczegółów, co po upływie pięciu
dano osoby, które miały od roku do dzie- lat od chwili narodzin. Osoby badane pa-
więciu lat w momencie narodzin rodzeń- miętały jednak mniej szczegółów aniżeli
244 P S fC H O ID G IA P O Z N A N IA
ich matki. Dodajmy, że matki nie potrafiły się głównie informacje werbalne, a więc
przypomnieć sobie wszystkich szczegó- to, co ktoś potrafi powiedzieć na temat
łów, o które pytano w rozmowie. Dane własnej przeszłości. Tymczasem informa-
te wskazują, że stopień zaangażowania cje odnoszące się do pierwszego roku życia
emocjonalnego wpływa na bogactwo pa- nie mogą być kodowane werbalnie, ponie-
mięci o pewnym zdarzeniu autobiograficz- waż dziecko nie opanowało jeszcze języka.
nym, ale nawet skrajnie silne zaangażo- Informacje autobiograficzne z pierwszego
wanie towarzyszące narodzinom własnego oraz częściowo drugiego roku życia prze-
dziecka nie gwarantuje pełnego zapamię- chowywane są głównie w formie obrazo-
tania wszystkich szczegółów dotyczących wej, a ich opis werbalny gubi wiele danych,
tego zdarzenia. W cytowanych badaniach które niegdyś zostały zarejestrowane w in-
na 37 pytań, jakie zadawano matkom na nej postaci. Słabość tego wyjaśnienia zwią-
temat narodzin własnego dziecka, odpo- zana jest z tym, że amnezja dziecięca obej-
wiadały one średnio na 18 pytań. muje również okres, kiedy dziecko zaczęło
Jedno z możliwych wyjaśnień zjawiska dość sprawnie posługiwać się językiem,
amnezji dziecięcej odwołuje się do faktu, który może być już wykorzystywany jako
że w badaniach nad pamięcią wykorzystuje narzędzie kodowania informacji.
6 .6 . P a m
ę ći a u to b io g ra fic z n a a p s y c h o lo gń ia z e z n a
św ia d ów
k
Pamięć autobiograficzna wykorzystywana tem zeznań. Zdarzenia, które rejestrują
jest do planowania różnych form aktywno- świadkowie, trwają zazwyczaj krótko, mają
ści w życiu codziennym. Pozwala ona na charakter specyficzny, rzadko pasują do
wykorzystywanie własnego doświadczenia schematów, jakie jednostka samodzielnie
życiowego oraz na wybieranie takich form stworzyła, i najczęściej wywołują silne
działania, które mają duże znaczenie dla i negatywne emocje. Jak wynika z koncep-
jednostki i zwiększają szansę zaspokoje- cji Conwaya (1996 a, 1996 b), zdarzenia
nia potrzeb. Istnieją dziedziny, w których specyficzne mogą być trudno „kodowalne"
od dokładności, poprawności i wierności wtedy, kiedy nie pasują one do sche-
odtwarzania danych zawartych w pamięci matów, jakie jednostka stworzyła sobie
autobiograficznej zależy los innych ludzi. w toku dotychczasowego życia. Mogą one
Taką dziedziną są zeznania świadków. Psy- wprawdzie przypominać pewne schematy,
chologia poznawcza zebrała już dużo da- ale są to schematy pochodzące z sytuacji
nych, a także stworzyła koncepcje teore- sztucznych, konstruowanych na przykład
tyczne, które pozwalają określić, w jakich na potrzeby filmu. Świadek napadu na bank
wypadkach ludzie potrafią dokładnie od- może nie dysponować schematem napadu,
tworzyć to, co widzieli lub słyszeli. ponieważ dotychczas mógł nie widzieć rze-
Punktem wyjścia do analizy zeznań czywistego napadu. Może mieć schemat
świadków jest określenie właściwości zda- pochodzący z filmów sensacyjnych, w któ-
rzeń i sytuacji, które mają być przedmio- rych poszczególne zachowania wszystkich
P A MĘ IĆ A U T O B IO G R A F I C Z N A 245
R A M K A 6 .4 .
znajdowało się pytanie: „Czy widziałeś waż informacja dotyczyła faktu o peryfe-
stodołę?". Okazało się, że w grupie A rycznym znaczeniu dla danego wypadku.
„widziało" stodołę niecałe 3% badanych, Gdyby ta informacja dotyczyła sprawy
natomiast w grupie B „zobaczyło" ją ponad centralnej dla danego zdarzenia, wówczas
17% osób. Dostarczona później błędna ludzie winni wykazywać silny opór przed
informacja zmodyfikowała zatem pamięć jej zaakceptowaniem. Hipotezę taką po-
pierwotnego zdarzenia - uległo jej ponad twierdzono w jednym z późniejszych eks-
pięć razy więcej badanych aniżeli w grupie perymentów Loftus (1979 b), w którym
A. Z drugiej strony - jeśli już jeste- pokazywano serię przezroczy przedsta-
śmy przy liczbach - ponad 80% badanych wiających kradzież czerwonego portfela
z grupy B nie uległo fałszywej sugestii z torebki pewnej kobiety. Okazało się, że
zawartej w pytaniu. niemal wszyscy badani wykazali odporność
Gdy zastanowimy się dokładniej nad na sugestię, że skradziony portfel był
omówionym eksperymentem, możemy brązowy.
dojść do wniosku, że badani mogli infor- W eksperymentach Loftus pokazano
mację na temat stodoły wprowadzić do nie tylko to, w jaki sposób nowa infor-
pamięci bez żadnych problemów, ponie- macja integrowana jest z dotychczasowymi
P A MĘ IĆ A U T O B IO G R A F I C Z N A 247
Łatwo zauważyć, że dwa pierwsze za- stępne - zasady wielości ścieżek dostępu.
biegi są egzemplifikacjami zasady specy- Dane dotyczące skuteczności wywiadu po-
ficzności kodowania, natomiast dwa na- znawczego przedstawiono w ramce 6.5.
R A M K A 6.5
7 .1 . T ra d y c y jn e k o n c e p c jeźnwiy o b ra
Wyjdźmy od rozróżnienia między wyobra- Same wyobrażenia są umysłowymi
żeniami a wyobraźnią. Wyobraźnia^ jak obrazami rzeczywistości, przypominają-
podają słowniki - jest zdolnością do two- cymi spostrzeżenia, tyle tylko, że poja-
rzenia wyobrażeń, a w szczególności wy- wiają się one pod nieobecność pewnego
obrażeń twórczych. Ktoś, kto ma bogatą obiektu. Mogą być więc wydobywane z pa-
wyobraźnię, potrafi tworzyć obrazy przed- mięci, albo też mogą być konstruowane
miotów, z którymi nigdy się nie zetknął. z elementów zawartych w pamięci. Te
Ta zdolność jest wykorzystywana przez podstawowe rozróżnienia pozwolą nam
człowieka w sposób intencjonalny, to^zna- swobodniej śledzić zarówno rozważania
czy tworzy on wyobrażenia wtedy, kiedy teoretyczne, jak też zrozumieć dysku-
jest mu to z pewnego względu potrzebne. sje, które toczyły się wśród psycholo-
W filozofii analitycznej zwraca się uwagę gów zajmujących się wyobraźnią. Dyskusje
na wieloznaczność terminu wyobraźnia.^Z te odnosiły się nie tylko do właściwo-
jednej strony wyobraźnia to zdolność do ści i pochodzenia wyobrażeń, lecz także
tworzenia wyobrażeń, z drugiej natomiast do fundamentalnych problemów tworzenia
jest to zdolność do tworzenia przypusz- reprezentacji.
czeń, hipotez, do udawania oraz myśle- W psychologii klasycznej wyobraźnia
nia twórczego (Flew, 1979). Posługiwanie traktowana była jako zjawisko ściśle zwią-
się wyobrażeniami zmienia w znacznym zane ze spostrzeganiem. Niekiedy nawet
stopniu nasze funkcjonowanie poznawcze, twierdzi się, że wyobraźnia stanowi pe-
a w pewnych wypadkach może także wpły- wien rodzaj podźwięku po spostrzeganiu.
wać na funkcjonowanie naszego organi- Wyobrażenie traktowane jest jako obraz
zmu, czy nawet na nasze zdrowie. Sze- przedmiotu, który przestał działać na na-
rzej będzie mowa o tym w dalszych czę- sze zmysły. Tego typu wyobrażenia okre-
ściach rozdziału. Wyobraźnia rozumiana ślano mianem wyobrażeń odtwórczych.
jest także jako pole, na którym pojawiają Skrajnym wypadkiem wyobrażeń odtwór-
się wyobrażenia (Thomas, 1999). W ta- czych są wyobrażenia ejdetyczne. Cechują
kim wypadku wyobraźnia rozumiana, jest się one fotograficzną dokładnością. Bada-
w sposób zbliżony do świadomości czy nia nad obrazami ejdetycznymi przedsta-
pamięci operacyjnej. wiono w ramce 7.1.
W O B RŹN
AI 253
A
RAM KA 7.1
Obrazy ejdetyczne (gr. eidos - to, co cze, mogą być rzutowane na neutralną
jest widziane) były badane przez Jaen- powierzchnię, a o ich naoczności po-
scha już w latach dwudziestych (cyt. średnio świadczy to, że podczas ich
za: Woodworth, Schlosberg, 1963). opisywania ludzie posługują się cza-
Jaensch pokazywał swoim badanym sem teraźniejszym. Według Habera
obraz przez okres do 40 sekund, a na- obrazy ejdetyczne występują u około
stępnie prosił o opisywanie go, kiedy 8% dzieci w wieku 7-12 lat i tylko
badany patrzył na szarą powierzchnię. u 0,1% dorosłych. Zdolność do tworze-
Niektóre badane przez niego osoby nia obrazów ejdetycznych nie koreluje
potrafiły opisywać obraz z fotogra- z żadnymi zdolnościami poznawczymi;
ficzną dokładnością - opis taki był nie wykryto również u tych osób
możliwy, kiedy od momentu schowa- jakichkolwiek zaburzeń neurologicz-
nia pierwotnego obrazu upłynęło kilka nych.
sekund do minuty lub więcej. Jaensch Wprawdzie badania nad obrazami
stwierdził, że obrazy ejdetyczne wy- ejdetycznymi były krytykowane za
stępowały głównie u dzieci, natomiast nadmierne poleganie na danych feno-
u dorosłych były rzadkością. O trwało- menologicznych, ale udało się opra-
ści obrazów ejdetycznych świadczy to, cować takie metody badawcze, które
że badani potrafili opisywać je werbal- mają charakter obiektywny. Stromeyer
nie; opis ten, a także poprzedzający go i Psotka (1970) eksponowali swoim
przekład z kodu werbalnego na obra- badanym bezsensowne układy kro-
zowy zabiera trochę czasu i wymaga pek, jeden po drugim. Niektórzy ba-
przekodowania obrazu na słowa. dani potrafili łączyć je ze sobą tak,
Badania Jaenscha były kontynu- że powstawały obrazy rzeczywistych
owane przez Allporta (1924), a bar- przedmiotów. Wynika stąd, że obraz
dziej współczesną analizę obrazów ej- pierwszego układu kropek musiał być
detycznych przedstawił Haber (1979). przechowywany w dokładnej postaci
Odnotowuje on, że obrazy ejdetyczne tak długo, dopóki nie pojawił się drugi
różnią się od obrazów następczych zbiór. Dopiero wtedy możliwe sta-
- powidoków. Obrazy ejdetyczne są wało się połączenie obu zbiorów, tak
dokładnym odzwierciedleniem danego że powstawał sensowny obraz. Prze-
obrazu czy obiektu, a podczas po- rwa między ekspozycjami obu zbiorów
ruszania oczyma ich lokalizacja się kropek wynosiła dziesiątki sekund,
nie zmienia (obrazy następcze zmie- a więc dłużej, aniżeli wynosi czas
niają swoje położenie, gdy ruszamy przechowania w pamięci ikonicznej.
oczyma). Tak samo jak obrazy następ-
254 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
poznawczej uruchamia pozostałe ruchy, żeniami. Można wymienić trzy grupy ta-
dzięki czemu pewien obraz mamy jak kich badań:
żywy przed oczami. Aktywność ta ma
1. Badanie reakcji odroczonych. Omó
jednak charakter twórczy, ponieważ zwią-
zana jest z poszukiwaniem informacji. Na wimy je na przykładzie badania nad
szympansami. Eksperymentator w obe
ten twórczy charakter zwracał już bardzo
dawno temu uwagę Kazimierz Twardowski cności szympansa chowa banan pod
jeden z kolorowych kubków odwróco
(1965), który pisał: „Jeżeli więc wyobra-
żenie nie jest odnowionym spostrzeże- nych do góry dnem. Następnie kubki
te są zasłaniane za pomocą opuszczanej
niem w ogóle, ani prostym odtworze-
niem wrażeń, nie pozostaje nic innego, kurtyny i po upływie kilku lub kilkuna
stu minut wypełnionych jakąś inną ak
jak upatrywać je właśnie w syntezie wra-
żeń (...). Jako synteza wrażeń wyobraże- tywnością pozwala się szympansowi na
poszukiwanie jedzenia. Zwierzę zazwy
nie opiera się wprawdzie na wrażeniach
- czy to doraźnych czy to odnowionych czaj za pierwszym razem trafia do wła
ściwego kubka. Trafia ono także wtedy,
- ale nie jest prostym ich odtworzeniem;
może zatem opierać się na jakichkolwiek kiedy w okresie odroczenia kubki za
mienia się miejscami, co wskazuje na
wrażeniach, byleby tylko dała się z nich
utworzyć odpowiednia całość" (s. 126). to, że w jego wyobraźni znajduje się
nie tylko informacja o przestrzennej lo
Wprawdzie Twardowski mówi o konstru
owaniu wyobrażeń z wrażeń, ale sama idea kalizacji przynęty, lecz także informacja
o barwie kubka, pod którym ta przynęta
konstruowania jest przezeń bardzo jasno
zarysowana. została ukryta. Można do tej proce
dury wprowadzić kolejną modyfikację.
Wyobrażenia nie są zjawiskami cał-
kowicie subiektywnymi, związanymi ze Po schowaniu banana pod określony
kubek można w okresie odroczenia,
świadomością, czy też umiejętnością po-
sługiwania się językiem. Wiele danych kiedy wszystkie kubki znajdują się za
kurtyną, zamienić banan na marchew,
wskazuje na to, że wyobrażenia występują
u małych dzieci, które nie opanowały która jest oczywiście znacznie mniej
atrakcyjna. W takim wypadku znale
jeszcze języka, a nawet mogą występować
u zwierząt. Przykłady badań nad małymi zienie marchwi nie kończy aktywno
ści zwierzęcia - „zawiedziony" szym
dziećmi omawialiśmy w rozdziale 2. Przy-
pomnijmy cytowane tam badanie Spelke pans szuka dalej. Dowodzi to zatem,
iż w jego wyobrażeniu znajduje się
(1982), W badaniach tych eksperymen-
tator przykrywał zabawkę pieluszką. Po informacja na temat rodzaju schowanej
przynęty. Przegląd badań nad reakcjami
jakimś czasie dziecku pozwalano ściągnąć
pieluszkę, albo też eksperymentator sam odroczonymi można znaleźć w podręcz
niku Woodwortha i Schlosberga (1963).
ją usuwał. Dzieci były bardzo zaskoczone,
2. Badania nad wyobrażeniami szym
kiedy okazywało się, że pod pieluszką nie
pansów dotyczącymi własnej osoby.
ma żadnej zabawki, albo też znajduje się
tam zupełnie inna zabawka. Celowo używam tu terminu „osoba",
ponieważ zachowanie szympansów wy
Jeszcze bardziej zadziwiających wyni-
ków dostarczyły badania nad zwierzętami, kazało, że mają one wyraźne poczu
cie tożsamości. W eksperymencie Gal-
dowodzące, że posługują się one wyobra-
256 P S T C H 0 U 3 G IA
P O Z N A N IA
nie odchodziły od tego, co wiemy o na- mają pewną wielkość i położenie w prze-
szych reprezentacjach umysłowych z in- strzeni oraz przyjmują pewną pozycję. Te
trospekcji. Wypracowano dwa stanowiska, właściwości są ujmowane bezpośrednio
które określimy mianem stanowiska obra- w wyobrażeniu, a nie są reprezentowane
zowego i stanowiska abstrakcyjnego (albo w sposób symboliczny (Kosslyn i in., 1978;
opartego na sądach - w języku angiel- Kosslyn, 1981).
skim mówi się o propositional theory). Naj- Kosslyn po polemice z Pylyshynem na
pierw omówimy każde z tych stanowisk łamach Psychological Review w 1981 roku
z osobna, a następnie przedstawimy ar- zmodyfikował swoją koncepcję i przedsta-
gumenty przemawiające na rzecz każdego wił bardziej szczegółowo proces genero-
z nich. wania wyobrażeń. Proces ten omówimy
dokładniej, ponieważ pokazuje on jedną
z możliwych interpretacji mechanizmu
7 .2 .1 .
tworzenia reprezentacji. Kosslyn (1994)
S tan o w is k o o b ra zo w e twierdzi, że w naszym systemie poznaw-
Stanowisko to ma swoje korzenie już w fi- czym występują dwa rodzaje reprezentacji:
lozofii starożytnej, u Platona i u Demo- reprezentacje głębokie oraz reprezentacje
kryta (Thomas, 1999). Na pierwszy rzut płytkie. Reprezentacje głębokie przecho-
oka jest ono bardziej zgodne z wiedzą wywane są w pamięci trwałej w. postaci
potoczną, ponieważ przyjmuje istnienie opisów strukturalnych, złożonych z twier-
generowanych przez człowieka obrazów dzeń. Na rycinie 7.1. przedstawiono prosty
umysłowych. Jednakże mechanizm gene- wzór, który może być przechowywany
rowania tych obrazów jest już odległy od w pamięci trwałej.
wiedzy potocznej, w której przyjmuje się,
że wyobrażenia są efektem oddziaływania
naszej woli na nasze świadome życie psy-
chiczne. Wyobrażam sobie pewne rzeczy
wtedy, kiedy mi na tym zależy.
Głównymi przedstawicielami stano-
wiska obrazowego są Shepard (She-
pard, Metzler, 1971; Shepard, 1984) oraz
Kosslyn (1981). Wedle pierwszej wersji
stanowiska obrazowego wyobrażenia są
reprezentacjami analogowymi i holistycz- R Y C IN A 7 .1 P ła
r zdy kw z o ru re p re z e n łęb
ta cojik gie j
nymi, oddającymi ciągłą naturę rzeczywi- W zór te n mżeo b ćy p rz e c h o w y w a n y węcpi atrmwiłea j
stości. Przypominają obrazy rzeczywistych ja k o : a ) 1 6ól , p t w o rącz y c h k w a d r a t , órw y mk t p o la
przedmiotów. Wyobrażenia w porównaniu c z a rn e b ieąg pn o p rz ątn
e k e j o d le w e górn o eg g o ro g u d o
p ra w e g o d o ln e g o ; órb ) 1z6b ól,
ip u p o ądrz k o w a n y c h w 4
ze spostrzeżeniami cechują się mniejszą r zęd y p o 4 p o la wżd ykma ręd z z ie , p r z y c z y m p o le
wyrazistością. Kosslyn powiada, że mają p ie rw s z e , óste
s z , je d e n a s te i s z e s nąacsztea rns e . M żnoa
one charakter ąuasi-obrazowy (ąnasi-pic- ta kże w ie r s z e o z n ća clitez y ra m i a , b , c i d , a k o lu m n y
torial)'. przedstawiają informacje w pew- c y fra m i 1 , 2 , 3 i 4żn. aM no a ęps t n ie , p o dąca j o z n a c z e n ia
w s pó łr zęd n y c h kżda e g o p o la , pć,o dcaz y je s t o n ołe b, ia
nym medium przestrzennym i pod pew- c z y c z a r n e . N ieżnzie a le je d n a k o d s p o s o b u o p is u
nymi względami przypominają obraz na w e rb a ln e g o re p re z e n łębta cojak agęd
b z ie ta k a s a m a w e
ekranie kineskopu. Wyobrażane obiekty w s z y s tk ic h w y p a d k a c h .
258 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
RAMKA 7.2
P A MĘI Ć T R W ŁAA
„R EP R E ZE N TA C JA
GŁĘB O K A "
(P rz e p is z /p ro
ą, sktrz y ąw/ z
m ie js c a x , y w m ie js c e p , q ../
S y s te m p o z n a w c z y s p ra w d z a , cz„sytolis ąc
j em" au sz y . ęg
S ai d o re p re z e n ta c ji węcpi atrw
m i a te j, nęp
a snt ie tw o rz y
o b ra zgło w y lis a . T e n o b ra z je ęp s t ndyo sdtla„o k a d u s z y ",órek t m żoe s p ra w dć,z ic z y w o b ra z ie ęp w yu sjet
p o s z u k iw a ne yle m e n t. Z a użmw ay , że p ra c u je tu ty„olkkoo d u s zy ", n a to m ia s t z w y k le o kłąc o zjeosnte wźródło
(y :
T h .o m .a 1s ,9 9 9 A, reth e o rie s o f im a g e ry ttie o rie s o f im arygcin. a1tio). n ,
nak, że u ludzi wyobrażenia wzrokowe do- wewnątrz człowieka jest traktowany jako
minują nad wyobrażeniami pochodzącymi pochodzący z zewnątrz. Sprawa kompli-
z innych modalności (słuchowej, dotyko- kuje się jeszcze bardziej, kiedy musimy
wej, węchowej czy smakowej). dokonać rozróżnienia w obrębie naszych
Zostańmy przy wyobrażeniach wzro- danych pamięciowych - musimy odróż-
kowych, tak jak to ilustruje rycina 7.2. niać dane, które odnosiły się do jakiegoś
Skoro wyobrażenia generowane są przez rzeczywistego zdarzenia, od danych, które
bufor wzrokowy, to muszą być one jakoś odnoszą się do zdarzenia, które sobie tylko
odróżniane od spostrzeżeń (Bruce, 1996; wyobrażaliśmy. Dokonanie tego rozróżnie-
Johnson, 1988). Różnica ta sprowadza się nia wymaga zaangażowania metapoznania
do tego, że wyobrażenia w naszym od- - naszej wiedzy dotyczącej właściwości
czuciu pochodzą „ze środka", natomiast różnych procesów i treści poznawczych.
spostrzeżenia dochodzą „z zewnątrz". Nie- Musimy dysponować kryteriami, które po-
którzy badacze tezę tę wykorzystują do zwalają odróżnić te dwa rodzaje wspo-
wyprowadzenia kryterium pozwalającego mnień. Niekiedy różnica ta ulega zatarciu,
odróżnić halucynacje od wyobrażeń (Ben- jak w wypadku inflacji wyobraźni, o której
tall, 1990). W wypadku halucynacji na- wspominam w paragrafie 6.6. (por. też
stępuje zatarcie różnic między możliwymi Maruszewski, w druku b). Trudność jed-
źródłami obrazu i obraz mający swe źródła nak tkwi w tym, że zgodnie z różnymi
260 P S /C H 0 1 D G IA P O Z N A N IA
BBBBBBBBBBBBBBBBBB
BB BBB
BB BBB
BBBBBBBBBBBBBB BB BB
B BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
B B BB B BB B BB
BBB BBBBBBBB B B B BBBBBBBBBBBBB
BBBBBC CBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBA AABBB
CCCCCC AAAAAA
R Y C IN A 7 .3 P ła
r zdy ko b r a z u w y g e n e r o w a n e g o p r z e z p r o g ąc
ra ym wsyyombźn
uraluię j
Ła tw o mżeo m y d o s trz e c k o n tu r s a m o c h o d u . Imędbzaierdmzyieoj db d a la li ęk aordtkn a s z y c h o c z u , ty m kęd
o nztu
iesr ięb
w y d a wł ab a rd z ie j re a lis ty c zn y.
W /O B R A Z N I 261
A
Faktycznie jednak zapis ten jest pew- znacznie więcej szczegółów, a skoro tak,
nym skrótem myślowym i zwolennicy to przywołanie ich do świadomości będzie
stanowiska abstrakcyjnego przyjmują, że trwało znacznie dłużej.
twierdzenia są reprezentowane w mózgu Sądy - ze względu na swój abstrak-
bez użycia stów. W jaki zatem sposób cyjny charakter - wprowadzają element
można dowiedzieć się o ich istnieniu, nieciągłości. Gdy mówiliśmy o przedsta-
skoro nie możemy do nich dotrzeć bez- wianiu czasu w ramach reprezentacji „ana-
pośrednio, skoro nie posiadają lokalizacji logowej" (czyli obrazowej), posłużyliśmy
w mózgu (a zatem nie można ich ujaw- się przykładem zegarka z płynnie po-
nić za pomocą badań aktywności mózgu, ruszającym się sekundnikiem. Natomiast
nawet tak precyzyjnych, jak tomografia w wypadku reprezentacji opartej na są-
pozytronowa czy badanie rezonansu ma- dach, czyli reprezentacji dyskretnej, czas
gnetycznego), ani też nie możemy ich byłby przedstawiany za pomocą zegara cy-
mierzyć? Odpowiedź zwolenników stano- frowego: przeskakujące cyfry, oznaczające
wiska abstrakcyjnego jest następująca: lu- godziny, minuty, sekundy i ich dziesiąte
dzie zachowują się tak, jak gdyby dys- części, określają upływ czasu.
ponowali tymi twierdzeniami i sądami. Spróbujmy odpowiedzieć na pytanie,
Mamy tu wyraźną deklarację na rzecz czym są - w opinii zwolenników sta-
stanowiska instrumentalistycznego w me- nowiska abstrakcyjnego - obrazy, które
todologii, zgodnie z którym teoria (tu pojawiają się w naszej świadomości. Ba-
teoria wyobrażeń) nie musi sięgać do dacze twierdzą, że obrazy są epifeno-
istoty rzeczy, ale powinna tworzyć ta- menami zjawisk zachodzących w mózgu,
kie opisy rzeczywistości, które pozwalają które są poznawczo niepenetrowalne. Po-
na przewidywanie i wyjaśnianie pewnych zostają one w takim samym stosunku do
faktów. zjawisk zachodzących w mózgu, w jakim
Zwolennicy tego stanowiska przyjmują pozostają obrazy na ekranie telewizora do
także, że ludzie mają wiedzę latentną na ruchu elektronów w lampie kineskopo-
temat wyobrażeń i zachowują się zgodnie wej. Lampa kineskopowa jest działem wy-
z tą wiedzą. Oczywiście, nie zdają sobie strzeliwującym elektrony - na powierzchni
w ogóle sprawy z istnienia takiej wiedzy ekranu elektrony wywołują serię błysków
ani tez z tego, że starają się zgodnie świetlnych, które widzimy jako obraz. Na
z nią zachowywać. Przykładowo, na po- poziomie głębokim mamy zatem do czy-
ziomie latentnym wiem, że do powstania nienia z ruchem elektronów oddziałują-
wyobrażenia potrzebny jest pewien czas. cych na powierzchnię lampy kineskopowej
Jeśli ktoś powie, wyobraź sobie, że zawali! - nie widzimy samych elektronów, a je-
się most, to stworzenie tego wyobraże- dynie obraz na ekranie. Ten obraz jest
nia zabierze mi trochę czasu. Jeśli ktoś tylko epifenomenem zjawisk na poziomie
powie, że mam sobie wyobrazić pojawia- głębokim.
jące się szczeliny na powierzchni mostu, Zbiory sądów mogą nie tylko charak-
na przęsłach oraz pękanie pojedynczych teryzować proste obiekty, lecz można je
lin nośnych podczas przejeżdżania mostu także wykorzystywać do opisu relacji mię-
przez kolumnę ciężkich czołgów, to po- dzy obiektami. Reprezentacje abstrakcyjne
wstanie tego wyobrażenia winno zabrać mogą być wykorzystywane zarówno przez
więcej czasu. Wiem, że ten obraz zawiera dzieci, jak i przez zwierzęta - nie jest
W Y O B RŹNA I 263
A
7 .3 . Pób
r y e m p iry c zn e g o ro zs trz
ęc ia
y gpnro
i b le m u fo rm y
re p re z e n ta c ji
Zanim jeszcze stanowisko obrazowe i abs- prowadził w 1967 roku bardzo interesujący
trakcyjne uzyskały dojrzałą postać, poja- eksperyment. Eksperyment ten przedsta-
wiły się dane empiryczne, które stanowią wiam w ramce 7.3.
ważny argument w dyskusji dotyczącej Wyniki eksperymentu Brooksa wska-
roli obrazów w tworzeniu reprezentacji. zują, że możliwość korzystania z wy-
Kanadyjski psycholog Lee Brooks prze- obrażeń polepsza funkcjonowanie pamięci,
R A M K A 7 .3
Brooks (1967) pokazywał swoim ba- Punkt oznaczony jako s miał być
danym matrycę o wymiarach 4 x 4 punktem startowym. Następnie pro-
kratki. Jedno z pól matrycy oznaczał szono badanych o zapamiętanie serii
jako punkt startowy. Przykład takiej następujących zdań.
matrycy znajduje się na rycinie 7.4.
W polu startowym wstaw 1.
W polu na prawo od pola startowego
umieść 2.
W polu powyżej pola poprzedniego
s umieść 3.
W polu na prawo od poprzedniego
umieść 4.
W polu poniżej pola poprzedniego
umieść 5.
W polu poniżej pola poprzedniego
umieść 6.
R Y C IN A 7 .4 P rzłaydk m a try c y s to s o w a n e j w
b a d a n ia c h B ro o k s a (1 9 7 3 ) W polu na lewo od pola poprzedniego
umieść 7.
P u n k te m s o z n a c z o n o pędąc
o le eb p u n kte m W polu poniżej pola poprzedniego
sta rtow ym .
umieść 8.
264 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
R A M K A 7 .4
kąt r o ta c ji (s to p n ie )
R Y C IN A 7 .7 P rz
ła dy kp a ry b źców
o d s to s o w a n y c h w e k s p e r y m e n c ie M e tz le r i S h e p a r d a (1 9 7 1 )
P o p ra w e j s tro n ie p rz e d s ta w io n o w yk ąc
re sy oz ab le
ra
żnzość
u j m ęi d z y ąkte m a cz a s e m ro ta c ji.
Jednakże interpretując dokładniej eks- dzenie, czy druga figura jest taka sama jak
peryment Cooper i Sheparda, możemy pierwsza.
stwierdzić, że podlega w nim rotacji samo Po to by rozwiązać to zadanie, ba-
spostrzeżenie, a nie wyobrażenie - badany dani musieli dokonać rotacji przestrzen-
ma bowiem przez cały czas rotowaną literę nej. Zadania Sheparda i Metzler były tak
w polu widzenia. Aby uniknąć takiego za- skonstruowane, że rotacja mogła się od-
rzutu, wprowadzono modyfikację do tego bywać na płaszczyźnie prostopadłej do
eksperymentu: przed ekspozycją rotowa- powierzchni kartki.
nej litery podawano informację o tym, Główne wyniki badań nad rotacjami
jaka litera będzie rotowaną (oczywiście nie umysłowymi możemy podsumować nastę-
mówiono, czy będzie to litera „normalna", pująco:
czy też jej lustrzane odbicie), a także
o tym, jaki będzie kąt rotacji. W tym a) Czas rotacji umysłowej zależy wprost
wypadku znikała liniowa zależność między proporcjonalnie od wielkości kąta rota
wielkością kąta rotacji a czasem reakcji. cji. Zależność ta obowiązuje w zakre
Badany wykonywał rotację wyobrażenia sie od 0° do 180°. Najdłuższe czasy
w głowie, a po zobaczeniu bodźca natych-
występują przy kącie 180° (por. ryc.
miast podawał odpowiedź.
7.6). Natomiast przy kącie rotacji 330°
Shepard stwierdził, że ludzie potrafią
jednostka może obracać obraz w drugą
dokonywać rotacji figur trójwymiarowych.
stronę, tak że rzeczywisty kąt obrotu
W eksperymencie przeprowadzonym prze-
zeń wspólnie z Metzler (Shepard, Met- wynosi 30°. Czas ratowania zmienia się
zler, 1971) badanym pokazywano pary ry- w sposób ciągły.
sunków przedstawiających figury trójwy- b) Zależność wprost proporcjonalna mię
miarowe. Przykłady takich figur zawiera dzy kątem a czasem rotacji stopniowo
rycina 7.7. Zadaniem badanych było stwier- zanika, kiedy badany jest uprzedzany
o tym, w jakim położeniu będzie eks-
W O BRA
ŹNI 267
A
Stwierdzono, że im dalej znajdował się obiekt, czy też nie. Aby odpowiedzieć na
obiekt od punktu fiksacji, tym więcej czasu pytanie dotyczące szałasu, trzeba prze-
badany potrzebował na udzielenie odpo- analizować dwa twierdzenia, natomiast do
wiedzi. Wyglądało to zatem tak, jak gdyby sformułowania odpowiedzi na pytanie do-
badany wykonywał rzeczywistą wędrówkę tyczące drzewa wystarczy przeanalizowa-
po wyspie albo jak gdyby przeszukiwał ją nie tylko jednego twierdzenia. Oczywiście
wzrokiem (czy, mówiąc ściśle, okiem wy- zabiera to mniej czasu.
obraźni). Eksperyment dość wyraźnie po- Aby umocnić interpretację obrazową,
piera stanowisko obrazowe. Pinker (1980) Kosslyn zmodyfikował ten eksperyment.
uzyskał te same wyniki, kiedy badani mieli W jednej grupie badanych zadawał po
do czynienia z bodźcami uporządkowa- prostu pytania o występowanie pewnych
nymi przestrzennie (zabawki zawieszone obiektów na wyspie (na przykład „Czy na
w pudełku, znajdujące się w różnych od- wyspie jest drzewo?"), natomiast w dru-
ległościach od siebie). Im dłuższą drogę giej najpierw prosił badanych o wyobraże-
w przestrzeni musieli przebyć badani, tym nie sobie tej wyspy, a potem o odpowiedź
więcej czasu im to zabierało. na zadane pytanie. Okazało się, że efekt
Interpretacja wyników badań nad skan- odległości wystąpił tylko w tej grupie,
ningiem w świetle stanowiska abstrakcyj- której polecono posługiwać się wyobraże-
nego przedstawia się następująco. Badani niami.
w omówionych eksperymentach wcale nie Zwolennicy stanowiska abstrakcyjnego
muszą tworzyć wyobrażeń. Mogą posługi- zakwestionowali poprawność tej interpre-
wać się zespołem twierdzeń opisujących tacji. Twierdzą oni, że w tym ostatnim
wzajemne zależności między poszczegól- eksperymencie ujawniono jedynie pewien
nymi obiektami znajdującymi się na wy- artefakt, związany z działaniem ukrytych
spie. Przykładowy zbiór twierdzeń opisują- wymagań sytuacji eksperymentalnej. Pro-
cych wzajemne położenie poszczególnych sząc badanych o to, aby posługiwali się
obiektów mógłby przedstawiać się nastę- wyobrażeniami, prowokowano ich do ujaw-
pująco: nienia ich ukrytej itacit) wiedzy na te-
mat wyobrażeń. Ich ukryta, przyjmowana
1. Szałas znajduje się na wschód od w sposób milczący wiedza na temat wy-
drzewa. obrażeń zakłada, że im dłuższą wędrówkę
2. Drzewo znajduje się na wschód od należy odbyć okiem wyobraźni, tym więcej
punktu fiksacji. czasu to zajmie. Zatem badani mogli za-
3. Punkt fiksacji znajduje się na wschód chowywać się tak, jak gdyby posługiwali
od źródełka. się wyobrażeniami, choć de facto wcale
tego nie musieli czynić. Eksperymentator
Ten zbiór twierdzeń jest oczywiście za pomocą instrukcji zalecającej posługi-
uproszczony. Należałoby go uzupełnić wanie się wyobrażeniami prowokował ich
o twierdzenia dotyczące wzajemnego po- do ujawnienia wiedzy na temat tych wy-
łożenia obiektów na osi północ-południe obrażeń; jak wskazują badania Rosenthala
(byłyby to kolejne trzy twierdzenia skon- (1991), czy też Rosenberga (1991), badani
struowane w analogiczny sposób). Badany, zazwyczaj starają się odtworzyć hipotezy
analizując kolejne twierdzenia, sprawdza, eksperymentatora i zachowują się tak,
czy na wyspie znajduje się poszukiwany by „pomóc" badaczowi w ich potwier-
270 P W C H O L D G IA P O Z N A N I A
poznawczego Neissera została przedsta- niu kształtu, czyli takie, w których foremki
wiona w paragrafie 2.4.4. Zarówno Neisser, pozostawały nieruchome, wcale nie były
jak i Thomas stwierdzają, że spostrzeganie korzystne. Ludzie najdokładniej odróżniali
jest procesem, który ma charakter cią- kształty wtedy, kiedy bodźce dotykowe
gły i nie prowadzi do uzyskania jakiegoś znajdowały się w ruchu albo kiedy ak-
produktu końcowego, zwanego spostrze- tywnie obmacywali foremki. Ale właśnie
żeniem. wtedy odbiera się bardzo zróżnicowane
Spostrzeżenie jest pewnym, mniej lub bodźce, które „nie przypominają" kształtu.
bardziej statycznym obrazem. Faktycznie Spostrzeganie zatem należy interpre-
jest ono procesem modyfikowania i dosko- tować jako zbiór procedur poznawczych.
nalenia schematów poznawczych. Sche- Przy widzeniu wykonywanie ruchów do-
maty te są nie tyle zapisami zbiorów starcza informacji o różnych właściwo-
cech rozmaitych obiektów, ile procedu- ściach przedmiotu. Obwodzenie go wzro-
rami pobierania i ekstrahowania informacji kiem informuje na temat jego kształtu,
zawartej w otoczeniu. Istotą ekstrahowa- fiksowanie wzroku wymagające zbieżnego
nia informacji jest aktywność motoryczna. ustawienia gałek ocznych, w wyniku czego
Można to zauważyć zarówno w wypadku obraz powstaje w dołkach centralnych
spostrzegania wzrokowego, jak i jeszcze obojga oczu, dostarcza informacji o odle-
wyraźniej w wypadku spostrzegania doty- głości przedmiotu (im bliższy przedmiot,
kowego. Jeśli chodzi o spostrzeganie wzro- tym silniejsza zbieżność), paralaksa ru-
kowe, to stwierdzono, że wyeliminowanie chowa (czyli prędkość kątowa obrazu na
ruchu powoduje zanikanie obrazu siatków- siatkówce) - o odległości przedmiotu od
kowego. Siatkówka szybko adaptuje się do oka i tak dalej.
stymulacji i jeśli obraz jest nieruchomy, Możemy więc stwierdzić, że mamy tu
to po paru sekundach przestaje się go do czynienia z procesem ciągłego mody-
widzieć. Oczy pozostają w ciągłym ru- fikowania procedur poznawczych. W pew-
chu i dzięki temu obrazy nieruchomych nych sytuacjach można uruchomić jakąś
przedmiotów stale przesuwają się po po- procedurę, na przykład taką, która wystę-
wierzchni siatkówki. puje przy spostrzeganiu kota pod nieobec-
Jeszcze wyraźniejsze staje się to przy ność kota, ale w obecności jakiegoś innego
spostrzeganiu dotykowym. Harre (1991) bodźca. Ta procedura prowadzi do zaktywi-
zalicza eksperymenty Gibsona nad spo- zowania schematu kota, pomimo że aktual-
strzeganiem dotykowym do dwudziestu nie dostępny bodziec jest czymś zupełnie
najważniejszych eksperymentów w histo- innym. Pojawia się wyobrażenie, które jest
rii nauki. W eksperymencie Gibsona pro- efektem aktywnego spostrzegania. Gra-
szono ludzi z zawiązanymi oczami o roz- ficzną ilustrację tego sposobu interpreto-
poznawanie kształtu foremek do ciasta. wania tworzenia wyobrażeń przedstawia
Foremki te były eksponowane na różne rycina 7.10.
sposoby. Przyciskano je do przedramienia, Takie podejście, w przeciwieństwie
następnie przyciskano je do wewnętrznej do obu referowanych wcześniej, zwraca
powierzchni dłoni, potem powoli je obra- uwagę na aktywny charakter procesów
cano, a na końcu pozwolono je obmacywać. poznawczych. Trzeba jednak przyznać, że
Okazało się, że warunki, które pozornie próby empirycznego potwierdzenia tej teo-
miały sprzyjać najlepszemu rozpoznawa- rii wymagają użycia wyrafinowanych tech-
272 P S Y C H O tD G IA P O Z N A N IA
Przedmiot spostrzegania
nik badawczych. Jeśli chcemy sprawdzić, nie trwałych struktur poznawczych (na
czy zostały uruchomione procedury zwią- przykład obrazów czy pojęć).
zane z wyobrażaniem sobie kota (by trzy- Kończąc ten paragraf, zwróćmy uwagę
mać się przywołanego przykładu), musimy na to, że dyskusja między zwolennikami
znać procesy, które zaangażowane są przy stanowiska obrazowego i abstrakcyjnego
spostrzeganiu kota. Procesy te mogą być doprowadziła do skonstruowania wielu po-
bardziej zróżnicowane aniżeli to, co na- mysłowych technik badawczych. Dzięki
zywa się „obrazem" kota - każdy człowiek nim możliwe stało się badanie ilościowych
w swoim doświadczeniu mógł poznawać właściwości zjawisk subiektywnych, które
kota za pośrednictwem różnych procedur dawniej uważano za niedostępne obiek-
eksploracyjnych. Dla niektórych osób mo- tywnym pomiarom. Oprócz tego te nowe
gło to być skojarzenie bodźców dotyko- techniki badawcze okazały się przydatne
wych występujących w czasie głaskania w innych dziedzinach. Na przykład Brandi-
z widokiem wygiętego grzbietu kota, u in- monte wraz ze swoimi współpracownikami
nych mogło to być skojarzenie miauczenia opracowała modyfikację metody rotacji
z wrażeniami dotykowymi powstającymi umysłowych. Posługiwała się ona abstrak-
wskutek podrapania dłoni kocimi pazu- cyjnymi kształtami, które polecała rotować
rami. Dlatego też dopiero dokładniejsze o 90° w kierunku przeciwnym do ruchu
poznanie procedur (czyli procesów) po- wskazówek zegara. Po wykonaniu rotacji
zwoli na zweryfikowanie tej teorii. Skąd- okazywało się, że uzyskany obraz to dwie
inąd wiadomo, że poznanie procedur jest litery połączone jednym bokiem (Bran-
znacznie trudniejsze niż poznanie względ- dimonte, Hitch, Bishop, 1992 a). W in-
W Y O B RŹNA I 273
A
7 .4 . P ro b le m k o d o w a n ia - je d e n , d w a lu b trz y ro d z a je
ko dów
Przedstawiona wcześniej dyskusja doty- przyjmowanego w sposób ukryty w bada-
czyła w istocie rzeczy tego, iloma rodza- niach nad rotacjami umysłowymi oraz nad
jami kodów posługuje się ludzki umysł skanningiem; założenie to stwierdzało, że
przy tworzeniu reprezentacji. Podstawowy procesy przetwarzania informacji wystę-
problem sprowadza! się do tego, czy ist- pujące w tych eksperymentach mają cha-
nieje jeden uniwersalny rodzaj kodu, do rakter ściśle sekwencyjny. Konsekwencją
którego można sprowadzić wszystkie inne, tego założenia jest przyjęcie tezy, że czło-
czy też kodów tych jest więcej, przy czym wiek przystępuje do wykonania następnej
jednocześnie nie są one sprowadzalne do operacji umysłowej dopiero wtedy, kiedy
siebie. Wbrew temu, co zwykle sądzili wykona operację poprzednią. Pozwala to
badacze o nastawieniu empirystycznym, na traktowanie głównego miernika wyko-
wyniki eksperymentów nie pozwoliły na rzystywanego we wspomnianych ekspe-
jednoznaczne rozstrzygnięcie tej kwestii. rymentach, to jest czasu reakcji, w spo-
Aczkolwiek opracowano bardzo intere- sób addytywny (im dłuższy czas reakcji,
sujące i nowatorskie techniki badań empi- tym więcej operagi umysłowych musiała
rycznych, techniki te same w sobie staiy wykonać dana jednostka). Tymczasem, jak
się źródłem nowych problemów. Problemy wskazują dane cytowane przez Meyera
te, po pierwsze, związane były z wy- i współpracowników (1988), Bradshawa
korzystywaniem sprawozdań werbalnych i Nettletona (1981) oraz Orzechowskiego
jako źródła danych empirycznych. Nie- (1998), nie wszystkie modele przetwa-
mal od samego początku istnienia psy- rzania informacji postulują przetwarzanie
chologii zdawano sobie sprawę z tego, sekwencyjne; w niektórych wypadkach
że dane introspekcyjne podatne są na możliwe jest przetwarzanie równolegle
różnego rodzaju zniekształcenia; badani lub przetwarzanie o charakterze holistycz-
mogą celowo lub mimowolnie wprowadzać nym, bądź też przetwarzanie kaskadowe.
badacza w błąd, przy czym nie istnieje W takich wypadkach nie można wyko-
żadna metoda pozwalająca stwierdzić, czy rzystywać prostego modelu addytywnego
wypowiedzi badanych na temat własnych i wydłużenie czasu reakcji o pewną stalą
procesów psychicznych zgodne są z rze- wartość nie musi wcale oznaczać, że w tym
czywistością, czy też nie. Druga grupa okresie wykonana została ta sama ope-
problemów dotyczyła pewnego założenia racja umysłowa. W dalszej części tego
274 P W C H O I D G IA P O Z N A N IA
rozdziału zajmiemy się zagadnieniem ko- sprawia, że kiedy czyta się teksty po-
dowania w sposób bardziej systematyczny.
święcone percepcji społecznej, pojawiają
Zagadnienie kodowania wiąże się się wątpliwości, czy ich autorzy rozumieją
- w ogólniejszym planie teoretycznym jeszcze znaczenie terminu „percepcja".
- z zagadnieniem tworzenia reprezenta Z drugiej strony koncepcje powstałe
cji świata, samego siebie oraz własnych w obrębie psychologii poznawczej niemal
procesów psychicznych przez umysł jed całkowicie pomijają wpływ tego, co jest
nostki. Koncepqe tworzone w psychologii spostrzegane lub analizowane. Przecież
dotyczyły tylko niektórych spośród wy tak naprawdę w świecie rzeczywistym nie
mienionych obiektów i procesów. Przy spostrzegamy układów kropek, zgłosek
kładowo, w psychologii społecznej i psy bezsensownych, czy też schematycznych
chologii osobowości można znaleźć wiele rysunków eksponowanych jeden po dru-
koncepcji odnoszących się do struktury Ja
gim. Zwraca na to uwagę Neisser (1976),
(por. na przykład Markus, 1993; Green- który pisze, że aktywność poznawcza nie
wald, Pratkanis, 1984; Kihlstrom, Cantor,
jest czymś, co realizują ukryte w nas me-
1984). Z kolei dla psychologii poznawczej
chanizmy. Nie jesteśmy biernymi obser-
przedmiotem analiz stały się reprezentacje
watorami spektaklu organizowanego przez
świata oraz reprezentacje własnych procete mechanizmy, ale jako osoby uczestni-
sów psychicznych (Ericsson, Simon, 1980;czymy w tym spektaklu, zmieniamy ota-
Paivio, 1986; Palmer, 1978). Z tego też czający nas świat i od nas samych, naszych
względu można się spodziewać, że teorie zainteresowań i naszej aktywności będzie
reprezentacji albo będą miały charakter zależało to, co będziemy spostrzegali. Ne-
wycinkowy, albo też jeśli będą miały am isser w przywoływanej wielokrotnie kon-
bicje do dużej ogólności i uniwersalności
cepcji cyklu poznawczego (Neisser, 1976)
- będą pomijały pewne ważne elementy. stara się uniknąć tego błędu, charakte-
N a przykład teońe reprezen tacji tw orzone
rystycznego óh psychologii poznawczej - i
na gruncie psychologii społecznej pomijają próbuje uwzględnić w niej aspekt tre-
fakt, ze percepcja społeczna realizowana ściowy - treść tego, co jest spostrzegane.
jest za pośrednictwem narządów zmysłów. Zagadnienie rodzaju kodów wykorzy-
Autorzy drobiazgowo analizują spostrzega- stywanych przez jednostkę, a potem
nie zachowań innych ludzi, wnioskowanie zagadnienie rodzaju reprezentacji było
z tych zachowań o względnie trwałych przedmiotem zainteresowania badaczy od
dyspozycjach zachowujących się jedno- dość długiego czasu. Już na przełomie XIX
stek, czy też rekonstruowanie przyczyn i XX wieku pojawiła się kontrowersja doty-
takiego, a nie innego aktu behawioralnego cząca natury śladu pamięciowego, uczenia
i tak dalej. Ale przecież musimy zdać się figur czy wreszcie zagadnienia różnej
sobie sprawę z tego, że w naszym ukła- efektywności pamięci wzrokowej i słucho-
dzie wzrokowym znajdują się omawiane wej (Woodworth, Schlosberg, 1963, t. 2,
w rozdziale 2 detektory cech (Lindsay, s. 284-289, 293-295). Zagadnienie to pod-
Norman, 1984; Arbib, 1977), które winny ówczas było łączone z problematyką funk-
jakoś ekstrahować informację ze świata cjonowania pamięci, a nie z ogólnymi pro-
zewnętrznego i dostarczać ją do struktur blemami reprezentacji umysłowych. Do-
odpowiedzialnych za gromadzenie i inter- piero w ramach psychologii poznawczej
pretowanie doświadczenia. To wszystko doczekało się ono szerszej interpretacji
W /O B R A Z N I 275
A
teoretycznej. Stało się to możliwe dzięki stywanego języka ludzie identycznie wska-
nowej idei, zakładającej, że nie istnieją zywali na najlepsze przykłady rozmaitych
wyraźne różnice między poszczególnymi barw. Skądinąd wiadomo, że nazewnictwo
rodzajami procesów poznawczych, a tym barw w różnych językach jest bardzo zróż-
samym odkrywane i analizowane zależ- nicowane. Nawet wtedy, kiedy w danym
ności dotyczą zarówno procesów odbioru języku nie było nazwy dla pewnej barwy
informacji, selekcji tych informacji, jak lub jej odcieni, badani wybierali najlepsze
też ich magazynowania i wykorzystania jej egzemplarze tak samo jak użytkownicy
(Nosal, 1979, 1990). języka, w którym istnieje osobna nazwa dla
Z tego też względu można przyjąć, owej barwy i jej odcieni. Analogiczne re-
że poszczególne koncepcje dotyczące re- zultaty uzyskano w odniesieniu do kształ-
lacji między różnymi typami kodów dadzą tów geometrycznych oraz wyrazów mi-
się zastosować do reprezentacji umysło- micznych. Ten ostatni wynik wskazuje, że
wych, włączając w to reprezentaqe wy- jeśli podstawą tak rozumianego kodowania
obrażeniowe, a także do struktury pa- są wbudowane w nasz układ wzrokowy
mięci i struktury wiedzy. Paivio (1978) mechanizmy percepcyjne, to muszą być
wyróżnia cztery podstawowe stanowiska one bardzo skomplikowane. Przy wyjaśnia-
teoretyczne dotyczące tych relacji. niu kodowania wyrazów mimicznych nie
Pierwsze z tych stanowisk zakłada, wystarczają już takie proste mechanizmy,
że „głębokie" kodowanie ma charakter jak różne typy komórek barwoczułych
lingwistyczny. Typowym przykładem jest w siatkówce.
koncepq'a determinizmu językowego Trzecie stanowisko to teoria podwój-
Whorfa (1982), zakładająca, że w procesie nego kodowania, której zwolennikiem jest
percepcji pośredniczy język; w zależności sam Paivio. W teorii tej wyróżnia się dwa
od wykorzystywanego języka potrafimy podstawowe systemy: werbalny i niewer-
wyróżniać odmienne atrybuty, lub nawet balny (percepcyjny). Kryterium rozróżnie-
kategorie obiektów. Pomimo cytowania nia jest natura jednostek reprezentujących
wielu przekonywujących przykładów po- świat zewnętrzny, sposób, w jaki jednostki
pierających tę koncepcję dobrze kontro- te są organizowane w struktury wyższego
lowane badania empiryczne, o których rzędu, oraz sposób, w jaki te struktury
wspominano w poprzednim rozdziale, nie mogą być reorganizowane albo transfor-
dostarczyły rozstrzygających dowodów, mowane.
które by ją potwierdzały (Bobryk, 1985). Paivio wyszedł od zaproponowanego
Wedle drugiego stanowiska główną rolę przez Mortona (1969) pojęcia logogenu
w kodowaniu odgrywają procesy percep- - logogen dla Mortona oznaczał strukturę
cyjne, niewerbalne. Stanowisko to przez odpowiedzialną za generowanie reprezen-
kontrast wobec poprzedniego można okre- tacji werbalnych. Paivio wyróżnił drugi
ślić mianem determinizmu percepcyjnego. typ struktur odpowiedzialnych za genero-
Zakłada ono, że atrybuty percepcyjne są wanie reprezentacji obrazowych - są to
podstawą kodowania, kategoryzacji i pa- imageny. Reprezentacje generowane przez
mięci. Jako przykłady danych potwier- imageny noszą nazwę image; tym image
dzających to stanowisko Paivio cytuje może być zarówno spostrzeżenie, jak też
rezultaty badań Berlina i Kaya, w których wyobrażenie. Słowa generowane przez lo-
wykazali oni, że niezależnie od wykorzy- gogeny w drugim systemie są w sposób
276 P S Y C H O ID G IA P O Z N A N IA
arbitralny powiązane z informacją per- systemów oddzielnie, albo też oba systemy
cepcyjną. „Teoria podwójnego kodowania mogą działać równocześnie" (Paivio, 1978,
zakłada, że oba systemy są niezależne, lecz s. 380).
nawzajem powiązane. Niezależność impli- Związki między oboma systemami mają
kuje, że aktywność poznawcza i percep- charakter referencjalny, to jest pew-
cyjna mogą przebiegać w każdym z tych nym reprezentacjom w obrębie systemu
wyjście
wyjście
systemu
systemu
werbalnego
obrazowego
R Y C IN A 7 .1 1 R e la ęd
c jez ymsi y s t e m e m w e rb a ln y m i o b r a z o w y m , o p is y węa pn oe dpw
órz
jneezg te
o o ri
k o d o w a nAi ala n a P a iv io
Lo gogeny i im a geąnyp us
s te, co oznacże
za,m ogą zaw iera
ć zm ienne tre
ści.
280 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
. .
a na liz a s en so ryc zn a
i i
i
1 r i
a m o d a ln y a n a liz a to r ęc
p ai m
trwi a te j u k ta d w y k o n a w c z yśc(wiey j
(s e m a n ty c z n y ) m o to ryc z n e itd .)
i zestawieniami słów, nie troszcząc się za- cję trzecią - teorię postulatów znaczenio-
razem o myśl, jaką mogłyby one wyrażać? wych - omawia Kintsch (1974).
W koncepcji Paivio znaczenie interpre- W ostatnim okresie zaproponowaliśmy
towano jako znaczenie referencjalne - to także jeszcze jedną koncepcję, postulującą
jest znaczenie utożsamiano z przyporząd- trzy rodzaje kodu (Maruszewski, Ścigała,
kowywaniem określonych słów obrazom, 1995, 1998). Koncepcja ta odnosiła się
a potem domyślnie obrazów rzeczywistym do psychicznej reprezentacji emocji, ale
obiektom i relacjom między nimi. Tego pewne dane pozwalają przypuszczać, że
rodzaju analiza znaczenia ma charakter odnosi się ona także do reprezentacji
wstępny. Do tego typu znaczenia ograni- obiektów świata zewnętrznego. Schema-
czamy się wtedy, kiedy analizujemy przy- tycznie relacje między tymi trzema typami
swajanie sobie języka przez małe dzieci, kodu przedstawiono na rycinie 7.14.
lub też uczenie się języka obcego przez W kodzie obrazowym zapisywane są
dorosłych. Mówimy, że małe dziecko zna informacje na temat bodźców wywołują-
znaczenie słowa pies, jeśli używa tej na- cych emocje, a także na temat bodźców,
zwy w odniesieniu do obiektów szcze- które mogły towarzyszyć powstaniu emo-
kających. Tak samo możemy powiedzieć cji. W kodzie tym rejestrowane są także
o osobie uczącej się języka angielskiego, dane na temat pobudzenia wewnętrznego.
że zna znaczenie słowa dog, jeśli wie, że Kiedy przeżywamy emocje, odczuwamy
odpowiada mu w języku polskim słowo przyspieszone bicie serca, zasychanie
pies. Dla jasności wywodu pomińmy fakt, w gardle, ściskanie w dołku i tak dalej. Kod
iż zakresy znaczeniowe poszczególnych werbalny zawiera nazwę emocji, ewentu-
słów mogą się nieco różnić. Tak rozumiana alnie jej szerszy opis słowny. Pełni on
analiza znaczenia odnosiła się do znaczenia głównie funkcje oznaczające i pozwala od-
ekstensjonalnego. różnić jedną emocję od innej. Na przykład,
Oprócz tego jest jeszcze drugi rodzaj kiedy ktoś powiada „Odczuwam strach",
znaczenia - znaczenie intensjonalne. Spro- wiemy, że przeżywa inną emocję niż wtedy,
wadza się ono nie tyle do przyporządkowy- kiedy stwierdza „Jest mi smutno". Jed-
wania słowom rzeczywistych obiektów, ile nakże na poziomie kodu werbalnego nie
do odtworzenia tego znaczenia za pomocą jest jeszcze reprezentowane znaczenie. Na
innych słów, lub też znaczeń zarejestrowa- przykład, jeśli osoby A i B powiadają
nych w umyśle podmiotu poznającego. Nie „Odczuwam strach", to przeżywane przez
będziemy omawiali szczegółowo koncepcji nie emocje nie muszą być identyczne.
znaczenia intensjonalnego, ale jedynie je Znaczenie rejestrowane jest na poziomie
wymienimy, odsyłając Czytelnika do prac, kodu semantycznego czy abstrakcyjnego.
w których koncepcje te są omówione. Dopiero wtedy człowiek potrafi powie-
Istnieją trzy grupy koncepcji proponu- dzieć, co i dlaczego wywołało pewien stan
jących różne interpretacje tego znaczenia. emocjonalny, jak powstała emocja wpłynie
Teorie znaczników semantycznych (Katz, na inne procesy psychiczne, a także jaki
1964; Katz, Fodor, 1964) omawiam we może znaleźć wyraz w zachowaniu.
wcześniejszej pracy (Maruszewski, 1983). Koncepcja psychicznej reprezentacji
Teorie sieci semantycznych (Collins, Qu- emocji pozwala wyjaśnić, w jaki sposób po-
illian, 1969; Lindsay, Norman, 1984) oma- wstają reprezentacje własnych procesów
wialiśmy w rozdziale 5. Natomiast koncep- psychicznych, bez konieczności uciekania
282 PSYCHOLOGIA POZNANIA
się do koncepcji homunkulusa, tak jak kładających bądź to jeden rodzaj kodu,
to się dziaio w zmodyfikowanej koncepcji bądź dwa, bądź też trzy rodzaje - nie jest
Kosslyna. Reprezentacja jest wynikiem wolne od wad. Badania empiryczne, wbrew
integrowania informacji zarejestrowanych oczekiwaniom, nie dostarczyły zadowalają-
w trzech rodzajach kodu. Informacje mogą cego rozstrzygnięcia kwestii ewentualnej
przechodzić z jednego rodzaju kodu do przewagi któregokolwiek z tych stano-
drugiego. Dokładniej te przejścia opisane wisk. Stanowisko postulujące trzy rodzaje
są w mojej innej pracy (Maruszewski, kodów wydaje się najlepiej uzasadnione,
Ścigała, 1998). Tu wspomnimy o pro- jest ono jednak stosunkowo mało ekono-
stych przejściach między kodem obrazo- miczne. Wymaga również wprowadzenia
wym i werbalnym. Przejście to określamy do teorii tworzenia reprezentacji pewnych
mianem werbalizacji. Jest ona warunkiem twierdzeń, które wyjaśniałyby, dlaczego
wstępnym komunikowania się z innymi w pewnym wypadku został wykorzystany
ludźmi za pomocą słów. Z kolei przejście taki, a nie inny rodzaj kodu, albo też dla-
między kodem werbalnym i obrazowym czego jednostka elastycznie posługuje się
to wizualizacja. Pozwala ona wygenerować wszystkimi trzema rodzajami kodów. Nale-
obraz ze wskaźników słownych. Pełne żałoby zatem odpowiedzieć na pytanie, co
tworzenie wyobrażeń wymaga jednak do- decyduje o tym, czy jednostka posługuje
datkowo wykorzystania kodów abstrak- się kodem obrazowym, kodem werbalnym,
cyjnych, które pozwalają zinterpretować czy też kodem abstrakcyjnym. Z jednej
ich znaczenie. Interpretacja znaczenia ma strony może to być zdeterminowane przez
duże znaczenie w psychoterapii, gdzie te- właściwości docierającej do niej stymulacji
rapeuta towarzyszy pacjentowi w próbach (na przykład łatwiej kodować informacje na
wyjaśnienia znaczenia jego marzeń czy snów. temat jakiegoś dzieła plastycznego w ko-
Przedstawione uwagi wskazują, że dzie wyobrażeniowym aniżeli w kodzie
każde z proponowanych stanowisk - za- werbalnym), z drugiej natomiast przez
W Y O B RŹNA I 283
A
7 .5 . R o la k o d u o b ra zo w e g o w p rze b ie g u in ów
n y c h p ro c e s
p s y c h ic zn y c h
Wyobrażenia są takimi reprezentacjami zmiana proporcji między poszczególnymi
obiektów i zdarzeń, które cechują się dużą elementami obrazu (na przykład powta-
„naocznością". Zawierają też informacje, rzanie jakiegoś elementu, nowe połącze-
które skądinąd byłyby trudno dostępne, na nie elementów składowych, powiększenie,
przykład informacje o strukturze obiektów pomniejszenie czy przemieszczenie ele-
czy o trójwymiarowości. Tworzenie repre- mentu w inne miejsce) oraz przemiesz-
zentacji za pomocą kodu werbalnego nie czanie i zmiana właściwości całego obrazu
daje możliwości wykorzystania takich in- (na przykład rotacja czy inwersja barwna;
formacji, lub też możliwość taka jest znacz- Mlodkowski, 1998).
nie utrudniona. Spróbujmy, na przykład, Dlatego też wyobrażenia były często
przybyszowi z obcej planety, który rozu- wykorzystywane jako pewne narzędzia
mie nasz język, opisać wygląd psa. Gdyby pozwalające zwiększyć efektywność psy-
go potem poprosić o narysowanie owego chologicznego funkcjonowania człowieka.
psa, to prawdopodobnie rysunek ten byłby Interesowano się głównie wykorzystywa-
bardzo odległy od wyglądu jakiegokolwiek niem wyobrażeń do zwiększenia efektyw-
rzeczywistego psa. Czy w naszym opisie ności pamięci, a także do stymulowania
umieścilibyśmy informację, że uszy psa twórczości. Osobne miejsce zajmuje wyko-
znajdują się wyżej niż jego oczy? Zapewne rzystywanie różnych procedur „wyobraże-
nie, na rysunku taką informację umiesz- niowych" jako technik psychoterapeutycz-
czamy bez zastanowienia, natomiast nie nych i psychokorekcyjnych.
zawieramy jej w opisie werbalnym, ponie-
waż wydaje się nam zupełnie oczywista.
7 .5 .1 .W pły w
Nie umieszczamy jej także z wcześniej
w y o b ra
żeń n a p a mę ić
wspomnianego powodu, że język niezbyt
dobrze nadaje się do ukazywania prze- Wyobrażenia, zgodnie z przedstawioną
strzennych konfiguracji obiektów. Wyobra- wcześniej koncepcją Paivio, polepszają pa-
żenia pozwalają wykonywać pewne ope- mięć dzięki mechanizmowi podwójnego
racje, których nie można przeprowadzić kodowania. Te informacje, które przecho-
przy posługiwaniu się kodem werbalnym. wywane są w dwóch niezależnych kodach,
Do takich operacji należy między innymi będą lepiej pamiętane, ponieważ oba spo-
2X4 P S /C H O I D G I A P O Z N A N I A
które w naturalny sposób łączą się z zapa- o holender, jak ciepło, / wszystkie diabły
miętywanymi słowami, czy też poszukiwać pozdychały, / tylko jeden został mały")
takich obrazów, które są niezwykle lub nie- aniżeli wyliczanki abstrakcyjne („Ene due
codzienne. Ogólnie jednak znacznie lepsze like fake torbę burbe ósme smake eusz
wyniki uzyskuje się przy stosowaniu ja- teusz kosmateusz i morele bas). Choć tę
kichkolwiek obrazów niż wtedy, kiedy nie ostatnią możemy pamiętać bardzo dokład-
stosuje się ich w ogóle. nie, to nie jest ona dobrą podstawą do
Metoda „słów-wieszaków" (pegword tworzenia wyobrażeń.
system) opiera się na zastosowaniu już
znanego tekstu, który traktowany jest jako
pomoc przy tworzeniu skojarzeń z listą 7 .5 .2 .
informacji do zapamiętania. Metoda ta jest W pły w w y o b żeń
ra n a p ro c e s
rozwinięciem metody wyobrażeń interak- ro z wąz
i y w a n ia p ro b le
ówm
cyjnych, ponieważ wykorzystuje do two-
Wykazano, że wyobrażenia wywierają
rzenia tych wyobrażeń coś, co jednostka
wpływ na rozwiązywanie problemów ma-
już zapamiętała kiedyś w uporządkowanej
tematycznych. Hayes (1974) stwierdził,
postaci. W krajach angielskiego obszaru
językowego wykorzystuje się dziecięcą że osoby bardzo biegłe w wykonywaniu
wyliczankę: „one is a bun; two is a shoe; obliczeń arytmetycznych (genialni rachmi-
three is a tree; four is a door; five is strze) często w trakcie wykonywania tych
a hive; six is sticks; seven is heaven; obliczeń poszukiwały wolnej, jednolitej po-
eight is a gałę; nine is a linę and ten is wierzchni, na którą mogły rzutować pewne
a hen" (Plotnik, Mollenauer, 1986). Jeśli wyniki pomocnicze. Ta pusta powierzchnia
mamy listę dziesięciu rzeczy do kupienia, była dla nich tym samym co pusta kartka
możemy je sobie skojarzyć z kolejnymi dla ludzi o normalnych zdolnościach do
pozycjami z listy. Jeżeli ktoś ma kupić rachowania. Była przez nich zapisywana
mleko, jajka, fasolę, gazetę i zapałki, może „piórem wyobraźni".
wykorzystać powyższy wierszyk, wyobra- Hayes stwierdził także, że dzieci, po-
żając sobie marchew wetkniętą w bułkę sługując się wyobraźnią, potrafią w nie-
(bun), butelkę mleka wystającą z buta standardowy sposób wykonywać pewne
(shoe), jajka rosnące na drzewie (tree), operacje arytmetyczne. Przykład takiego
fasolę wykorzystaną do inkrustacji drzwi działania przedstawiony jest na rycinie
(door), gazetę zatykającą wlot do ula (hive) 7.15.
oraz patyczki (sticks), na które ktoś na- Operacja dodawania została tu zastą-
kłada siarkę. Można wykorzystać którąś piona przez operację zliczania „pałeczek".
z popularnych polskich wyliczanek. Tekst Dzieci umieszczają w wyobrażeniach do-
pomocniczy powinien być dobrze znany dawanych liczb „pałeczki", dochodzące do
lub łatwy do opanowania. Powinien mieć wartości reprezentowanej przez daną licz-
również oznaczenia określające kolejne bę, a następnie liczą sumę „pałeczek"
pozycje na liście, jeśli chcemy uczyć się występujących w obu liczbach. Procedura
elementów w określonej kolejności. Le- jest całkiem efektywna, nie angażuje pal-
piej jest wykorzystywać wyliczanki odno- ców (co niekiedy jest przedmiotem za-
szące się do wyobrażalnych elementów interesowania nauczyciela). Jej wadą jest
(na przykład „Szedł Antek przez piekło, / niestety to, że nadaje się ona do dodawania
W Y O B RŹN
AI 287
A
niu). Jak twierdzi Shepard, trudno je uznać rzędzia osiągnięcia jakiegoś celu. Sytuacja,
za związane ze spostrzeganiem, ponieważ w jakiej znajduje się jednostka, może być
poruszanie oczami nie powodowało zmiany spostrzegana jako źródło satysfakcji albo
ich lokalizacji w polu świadomości. Po jako źródło zagrożeń, albo też jako na-
tych wyobrażeniach pojawiały się pomysły rzędzie umożliwiające osiąganie pewnych
twórcze w dziedzinie, która w ogóle nie gratyfikacji lub unikanie zagrożeń.
była z nimi związana treściowo. Szczególnie wyraźnie idea związku wy-
Podsumowując przedstawione uwagi, obraźni z emocjami ujawnia się w pracy
podkreślmy, że rola kodu wyobrażenio- Damasio (1994). Damasio twierdzi, że
wego w procesie rozwiązywania proble- w wypadku emocji wtórnych następuje
mów nie została wyjaśniona do końca. pobudzenie odpowiednich okolic kory mó-
Wiadomo już, że wyobrażenia pomagają zgowej, w czego wyniku może zostać
w rozwiązywaniu problemów pewnego przeanalizowane znaczenie danego bodźca,
typu, wiadomo, że ułatwiają posługiwanie a także mogą zostać zaktywizowane ślady
się strategiami o charakterze globalnym,
pamięciowe doświadczeń emocjonalnych
są przydatne także wtedy, kiedy trzeba
z przeszłości. To pobudzenie kory jest
równocześnie analizować dużą pulę da-
następnie przekazywane do ciała migda-
nych. Zdarza się jednak, że mogą one prze-
szkadzać, czy nawet prymitywizować pro- łowatego, które, zdaniem LeDoux (2000),
cedury poznawcze. Prawdopodobnie ich jest głównym ośrodkiem emocji w naszym
rola w procesie rozwiązywania problemów mózgu. Pobudzenie ciała migdałowatego
stanie się jaśniejsza, kiedy dokładniej po- prowadzi następnie do pobudzenia narzą-
znamy mechanizm ich działania. W wy- dów wewnętrznych oraz do aktywizacji
padku twórczości wyobrażenia mogą od- specyficznych emoq'onalnych programów
działywać na procedury poznawcze bezpo- behawioralnych. Wyraźnie widać więc, że
średnio, o czym pisaliśmy wcześniej, oraz wyobrażenia związane z procesami emo-
pośrednio, poprzez procesy emocjonalne, cjonalnymi mają komponent fizjologiczny
co będzie przedmiotem analizy w następ- i behawioralny.
nym paragrafie. Wyobrażenia związane z indywidu-
alnym doświadczeniem życiowym danej
jednostki, nasycone treściami emocjonal-
7 .5 .3W. y o b że
ra n ia a nymi, wpływają na funkcjonowanie po-
p r o c e s y e m o c jo n a ln e znawcze. Analizy dominujące dotychczas
Spośród procesów emocjonalnych szcze- w psychologii poznawczej pomijały zwią-
gólny związek z wyobrażeniami przeja- zek wyobrażeń z emocjami, choć wiele
wiają emocje wtórne (Zdankiewicz-Scigała, danych wskazuje na to, że taki związek
Maruszewski, 2000). Emocje te poja- istnieje. Kiedy mówimy o takim związku,
wiają się w wyniku specyficznej inter- zwracamy uwagę przede wszystkim na
pretacji znaczeniowej struktury sytuacji treść wyobrażeń, a nie na ich strukturę.
(Frijda, 1988). Jednostka przypisuje sy- Treść tych wyobrażeń możemy określić
tuacji pewne znaczenie, które może być mianem marzeń na jawie. Marzenia na ja-
związane z realizowanymi przez nią ce- wie stosunkowo rzadko interesowały psy-
lami, albo też określa w ten czy inny chologów poznawczych, natomiast częściej
sposób przydatność danej sytuacji jako na- zajmowali się nimi psychologowie emocji
290 P S iC H O L O G lA P O Z N A N IA
(Taylor, Bagby, Parker, 1997). W marze- tylko dla naszego życia emocjonalnego,
niach na jawie występują ciągi zdarzeń, lecz także dla naszego zdrowia.
angażujących jednostkę, która zwykle jest Skąd bierze się to dobroczynne dzia-
ich głównym bohaterem; występują w nich łanie wyobrażeń? Działania planowane
inni ludzie oraz przedmioty nieożywione. i wykonywane w wyobraźni nie mu-
Są to zwykle przedmioty, na których osią- szą uwzględniać różnych ograniczeń ze-
gnięciu jednostce zależy, albo też przed- wnętrznych i wewnętrznych. Jednostka
mioty, których jednostka unika. Używając może przypisywać sobie omnipotencję,
terminologii Trzebińskiego (1992), mo- może też pomniejszać znaczenie stojących
żemy stwierdzić, że marzenia mają charak- przed nią przeszkód i zagrożeń. Takie
ter narracji albo autonarracji. W rozdziale działanie wyobraźni pozwala skonstruować
6 wspominaliśmy o narracjach występu- model lub obraz upragnionego stanu rze-
jących w pamięci autobiograficznej i tu czy oraz zaplanować kroki, jakie trzeba
nie będziemy już powtarzali tych wcze- podjąć, aby ów stan osiągnąć. Tworze-
śniejszych uwag. Warto natomiast wskazać nie modelu czy upragnionego stanu rze-
na to, że deficyt marzeń na jawie jest czy wymaga posługiwania się abstrak-
jedną ze składowych aleksytymii - syn- cją, warunkiem stosowania abstrakcji zaś
dromu związanego z brakiem lub utrudnie- jest stan emocjonalny o znaku dodatnim
niami dostępu do własnych procesów emo- (Obuchowski, 1970). Sformułowana przez
cjonalnych (Maruszewski, Ścigała, 1998). Obuchowskiego teoria Kod-Emocje wiąże
Aleksytymicy marzenia na jawie traktują poziom myślenia ze znakiem procesu emo-
jako stratę czasu czy jako rzecz niewartą cjonalnego. Przy emocjach o znaku nega-
zachodu. Występują u nich ponadto zabu- tywnym jednostka posługuje się kodami
rzenia wglądu we własne procesy emo- monokonkretnymi lub polikonkretnymi. W
cjonalne, zaburzenia w werbalizacji emo- takim wypadku wyobrażenie może jedy-
cji, niska pobudliwość emocjonalna i my- nie stanowić prostą transformację obrazu
ślenie konkretne. W naszych badaniach rzeczywiście istniejącego obiektu. Trans-
stwierdziliśmy, że podwyższony poziom formacja ta może polegać na zmianie pew-
aleksytymii występuje u ludzi cierpiących nych cech - kształtu, barwy czy wielkości
na choroby psychosomatyczne, takie jak przedmiotu. Natomiast w wypadku emocji
choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy, pozytywnych, kiedy można wykorzystać
nadciśnienie tętnicze oraz zawał. Okazało kod abstrakcyjny, czy - jak go nazywa
się także, że w różnych chorobach ob- Obuchowski - hierarchiczny, możliwości
raz aleksytymii się zmienia. U pacjentów wyobrażeniowej transformacji są zdecy-
po zawale obserwowaliśmy bardzo duże dowanie większe (Łukaszewski, 1974).
ograniczenie zdolności do posługiwania się Zmiana dotyczyć może nie tylko fizycz-
wyobraźnią, czego nie stwierdziliśmy u pa- nych właściwości obiektu, lecz także jego
cjentów z chorobą wrzodową, u których funkcji, budowy czy struktury. Le Corbu-
dominowała niezdolność do odróżniania sier, projektując swoją słynną jednostkę
uczuć od ich komponentu fizjologicznego. mieszkalną, myślał o niej jak o żywym
Wyniki te sugerują więc, że kiedy unikamy organizmie, który potrafi sam regulować
myślenia o niebieskich migdałach, zwięk- swoje działanie, ale też może zaspokajać
szamy ryzyko zawału. Marzenia i fanta- swoje różnorodne potrzeby, jak i potrzeby
zjowanie mają bardzo duże znaczenie nie swoich mieszkańców. Chociaż nie wszy-
W Y O B RŹNA I 291
A
scy akceptują rozwiązania estetyczne czy możliwe jest pojawienie się rezonansu
społeczne wynikające z tego projektu ar- afektywnego, który aktywizuje inne po-
chitektonicznego, to jednak jego stworze- jęcia lub wyobrażenia o zbliżonych wła-
nie wymagało wykorzystania bardzo złożo- ściwościach afektywnych. Lubbard i Getz
nych kodów hierarchicznych i odejścia od odwołują się do metafory akustycznej.
dotychczasowych rozwiązań. Twierdzą, że jeśli mamy zbiór widełek
Interesującą propozycję, która łączy stroikowych nastrojonych na różne czę-
wyobrażenia z procesami emocjonalnymi stotliwości, to uderzenie w jedne widełki,
i twórczością przedstawili Lubard i Getz które wydają pewien dźwięk, spowoduje,
(1997). Twierdzą oni, że emocje odgrywają że również inne zaczną dźwięczeć. Mogą
dużą rolę w tworzeniu metafor, które są być one zbudowane z różnych materiałów,
jednym z najbardziej skutecznych narzędzi mogą mieć różną wielkość, ale wszyst-
twórczości. Podstawą tworzenia metafory kie są nastrojone na tę samą częstotli-
jest dostrzeżenie podobieństwa między wość. Idea rezonansu pojawiała się już na
„dziedziną źródłową" a rozwiązywanym początku XX wieku w pracach Semona
przez jednostkę problemem. Bardzo czę-
poświęconych śladom pamięciowym, ale
sto ta dziedzina źródłowa to pole wy-
dopiero w latach siedemdziesiątych na-
obraźni lub też informaqe zmagazynowane
stąpił renesans zainteresowania się nią.
w pamięci. W dziedzinie tej szczególne
miejsce zajmują zindywidualizowane stany Schematycznie mechanizm rezonansu, po-
(endocepts), odnoszące się do złożonych stulowany przez Lubbarda i Getza, przed-
i subtelnych uczuć przeżywanych przez stawiono na rycinie 7.16.
jednostkę. Dzięki nim u jednostki może Rezonans uruchamia pojęcia lub wy-
się pojawić zjawisko rezonansu, czyli uru- obrażenia, które mają identyczny znak
chomienia pojęć lub zindywidualizowanych i inne właściwości emocjonalne, a mogą
wyobrażeń czy emocji, które są odległe należeć do zupełnie innej dziedziny tre-
od dziedziny źródłowej. Posługiwanie się ściowej. Dzięki temu rezonansowi moż-
wyłącznie pojęciami, o dobrze zdefinio- liwe jest pojawienie się takich pomysłów,
wanym znaczeniu denotacyjnym, pozwala idei czy intuicji, które skądinąd nie byłyby
na uzyskanie wyników, które wprawdzie dostępne. To, jakie skojarzenia czy idee
są logiczne i dobrze uzasadnione, ale zostaną uruchomione, zależy od trzech
w niewielkim stopniu odchodzą od punktu następujących czynników:
wyjścia.
Autorzy szczególnie dużą rolę w pro- 1. Siły rezonansowej pierwszej idei (moż
cesie twórczym przypisują pojęciom lub na to zinterpretować psychologicznie,
wyobrażeniom, które mają otoczkę emo- jako wielkość nasycenia tej idei kom
cjonalną, stanowiącą ich inherentną część. ponentem afektywnym). Idee czy wy
Ta otoczka emocjonalna nadaje pewien ko- obrażenia silnie nasycone afektywnie
loryt pojęciu i czyni je bardziej dynamicz- powodują silniejszy rezonans.
nym. Na przykład Oatley i Johnson-Laird 2. Odległości pierwszej idei od jakiejś
(1987) postulują, że system pamięciowy innej, która zaczyna rezonować pod
zawiera dwa podsystemy: podsystem se- wpływem pierwszej. Im ta odległość
mantyczny oraz podsystem doznaniowy. jest większa, tym dłuższą drogę musi
Dzięki istnieniu otoczki emocjonalnej przebyć pobudzenie i tym jest ono słab-
292 P S Y C H O W G IA P O Z N A N IA
D z ie d z inźródło
a wa D z ie d z in a d o c e lo w a
N o w e w y o bżeran ie
lu b id e a
Złożo n e u c z u c ia
W y o b ra
że n ie
Złożo n e u c z u c ia
E ndocept R ezonans
R Y C IN A 7 .1 6 S c h e m a ty c z n a ilu s tr a c ja k o n c e p c ji r e z o n a n s u a fe k ty w n e łąc
g o ząc
ja ke og om e c h a n iz m u
w y o b rże
a n ia , e m o c je ór
i tw
c z oś ć
D zęk
i i re z o n a n s o w i u cz u c ia w d zżród ie d ztoinwiee j m ąo gw y w ływ
o ać a n a lo g ic z n e lu b sp o k re w n io n e u c z u c ia w d z ie d z in ie
d o c e lo w e j, w w y n ik u c z e g o ąp os ęja
i wu iajej d n o s tk i złnu piee n o w e p o m ły .y sP o m yłys te m oągz o s ta ć p rz e n ie s io n e d o
p a męci i trw łea j (c z e g o n ie u w id o c z n io n o n a s c h eślim pa rz c iee ),
ąjd sjee rię te sów
t , p o z w aąc la yj c h o kślić
re ic h tra fnś oć.
sze, kiedy już dotrze do następnej idei. wani badacze stwierdzają, że istnieją
Można więc przypuszczać - powiadają duże różnice indywidualne związane
Lubbard i Getz - że tak samo skuteczne z wrażliwością na pobudzenie emocjo-
będą idee i wyobrażenia słabo nasycone nalne. Niektóre osoby są „głuche" na
afektywnie, które działają na krótką tony afektywne, inne zaś obdarzone
odległość, jak i wyobrażenia oraz idee są dobrym słuchem w tym zakresie.
silnie nasycone afektywnie, działające 0 tych pierwszych moglibyśmy powie
na dużą odległość. dzieć, że są to osoby aleksytymiczne
3. Progu pobudzenia w dziedzinie doce- (Maruszewski, Ścigała, 1998). Osoby
lowej. Jednostka musi „wyczuć" rezo- takie, pomimo dobrej sprawności inte
nującą ideę lub wyobrażenie. Próg ten lektualnej, nie potrafią „słuchać siebie"
w niektórych sytuacjach (na przykład 1 w efekcie nie są w stanie wykorzy
przy dużym zmęczeniu, przeciążeniu stać potencjalnie dostępnych im infor
informacyjnym) jest bardzo wysoki, macji. Bardzo podobna idea pojawiła
stąd też powstałe skojarzenia mogą być się u Smitha i Carlsson (1990) oraz
niedostępne dla świadomości. W in- u Smitha i van der Meer (1994), któ
nych sytuacjach, kiedy jednostka jest rzy twierdzą, że warunkiem zaistnie
lekko pobudzona lub przeżywa emocje nia nowych idei i twórczych rozwiązań
pozytywne, próg jest niski i skojarze- jest wrażliwość na impulsy płynące
nia stają się łatwo dostępne. Cyto- z podświadomości.
W Y O B RŹNA I 293
A
Lubbard i Getz (1997) pokazują różne kiego relaksu. Wykorzystuje się tu do-
przykłady zastosowania tego sposobu my- wolne techniki (przykłady można zna-
ślenia w procesie stymulowania twór- leźć w książce Sieka, 1985), przy czym
czego myślenia, ale nie przeprowadzili warunkiem wstępnym jest odpowiednie
jeszcze systematycznych badań empirycz- uregulowanie oddechu. Potem przystępuje
nych, które weryfikowałyby ten model. się do ćwiczeń rozluźniających mięśnie,
Można jednak sądzić, że model ten stanie by w rezultacie osiągnąć dość głęboki
się źródłem bardzo wielu interesujących relaks. Następna faza polega na wprowa-
hipotez, które wzbogacą wiedzę nie tylko dzeniu wyobrażeń. W stanie relaksu łatwo
na temat wyobraźni, lecz także na temat wywołać u siebie bardzo żywe wyobra-
mechanizmów twórczego myślenia. W mo- żenia, na przykład wyobrażenia rozma-
delu tym fascynuje to, iż splatają się w nim itych barw czy muzyki. Jednakże w tej
elementy, które dawniej zaliczano do zu- technice nie chodzi o takie elementy
pełnie odrębnych dziedzin ludzkiego umy- o charakterze „rozrywkowym". Jej ce-
słu - procesy emocjonalne, wyobraźnia, lem jest uzyskanie poprawy w funkcjo-
nowaniu psychicznym. Uzyskuje się to
twórczość i pamięć. Wyobraźnia jest tu nie
w wyniku generowania czterech kolejnych
tylko polem dla aktywności twórczej, ale
grup wyobrażeń. Pierwszą grupę stano-
także jest ona formą aktywności twórczej.
wią wyobrażenia tego, co jednostka chcia-
Twórczość możliwa jest dzięki temu, że
łaby napotkać, co chciałaby osiągnąć. Wy-
wyobraźnia zawiera dane na temat zindy- obrażenia te należy podtrzymywać przez
widualizowanych właściwości reprezenta- pewien czas, by można się było nimi
cji różnych obiektów i procesów, mających delektować. Następnie przechodzi się do
również pewne właściwości afektywne. drugiej grupy, kiedy rozważa się to, co
należałoby zrobić, aby osiągnąć to coś
7 .5 .4 . upragnionego. W trzeciej fazie przechodzi
W y k o rz y s ta n ie w yżeńo b ra się do wyobrażania tego, czego chcia-
w p ro c e d u ra c h p s y c h o k o re k c y jn y cłoby
h się uniknąć. Wreszcie ostatnią grupę
i p s y c h o te ra p e u ty c z n y c h stanowią wyobrażenia czynności zapobie-
gających wystąpieniu tego czegoś nie-
Wyobrażenia mogą nie tylko modyfikować przyjemnego.
nasze procesy poznawcze, lecz także zmie- Sprawą kluczową w tych procedurach
niać nasze stany emocjonalne. Dzięki temu jest generowanie wyobrażeń dotyczących
emocje nabierają innego charakteru, nie są osobistej przyszłości, niezbyt odległej.
źródłem napięcia, a wprost przeciwnie Wyobrażenia powinny dotyczyć rzeczy-
-motywują jednostkę do realizacji wistych obiektów, stanów czy zachowań.
własnych celów i dążeń. Przykładowo, nie należy generować dość
Jedną z takich technik, które mają ogólnego wyobrażenia typu: „Zrobię coś
wyraźne działanie psychokorekcyjne oraz z moją nieśmiałością", znacznie lepsze
prewencyjne, jest technika łączenia relak- byłoby wyobrażenie typu: „Postaram się
sacji i wykorzystywania wyobraźni. Przed- dać do zrozumienia tej dziewczynie, że mi
stawię ją w dużym skrócie, pomijając się podoba". Ważne jest także wybieranie
szczegóły techniczne. W pierwszej fazie wyobrażeń w sposób realistyczny, można
dąży się do uzyskania możliwie głębo- więc wyobrażać sobie, że powie się coś
294 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
8 .1 . C z y mą sp oęc
j ia
Świat wokół nas jest niesłychanie zróż- a wiadomo, że drzewa nie zmieniają miej-
nicowany. W każdej chwili docierają do sca swojego pobytu?
nas bardzo różnorodne bodźce. W rozdziale Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej,
o spostrzeganiu, a także w rozdziałach gdy mamy do czynienia z rozpoznawaniem
poświęconych uwadze i pamięci przeko- ludzi. Mogę rankiem widzieć dziewczynę,
naliśmy się, że jest rzeczą niemożliwą która ma blond włosy, tymczasem pod
odbieranie wszystkich bodźców, jakie poja- wieczór jej włosy stały się brzoskwiniowe,
wiają się w naszym otoczeniu, niemożliwe a na dodatek usta nabrały koloru fioleto-
jest też zapisywanie wszystkich bodźców, wego, nie mówiąc już o zupełnie innym
z jakimi niegdyś się zetknęliśmy. Więk- stroju. Nadal jednak rozpoznaję ją jako tę
szość informacji staramy się zarejestrować samą osobę. Rozpoznajemy ludzi jako te
w sposób ekonomiczny, który zapewnia do- same osoby, mimo że mają one dziesięć czy
bre wykorzystanie naszych ograniczonych piętnaście lat więcej niż wtedy, kiedy wi-
zasobów, a także daje do nich łatwy i szybki dzieliśmy je ostatnio i na pewno zmieniły
dostęp. się fizycznie przez ten czas. Jest jednak
Drzewa, jakie spostrzegamy, są bardzo w nich coś stałego.
zróżnicowane. Patrząc jednak na niektóre We wszystkich omówionych wcześniej
z nich, nawet wtedy, kiedy nie mają li- przykładach mamy do czynienia ze złożo-
ści, rozpoznajemy je jako dęby pokręcone nymi reprezentacjami - są to reprezen-
ze starości, inne zaś jako dumne buki, tacje pojęciowe. Nie muszą one zawierać
pokryte gładką korą. Dąb pozostaje dla cech rejestrowanych przez nasze narządy
nas dębem, zarówno wtedy, kiedy cier- zmysłowe, a mogą zawierać cechy abstrak-
pliwie znosi uderzenia zimowego wiatru, cyjne, nie dające się sprowadzić do cech
jak i wtedy, kiedy rozwija liście, jak też zmysłowych. Przykładowo, mogę zupełnie
wtedy, kiedy spadają z niego żołędzie. sprawnie posługiwać się pojęciem liczby
Skąd wiemy, że przez cały czas jest dę- parzystej, choć podobieństwo wzrokowe
bem, skoro co chwila wygląda inaczej? różnych liczb parzystych do siebie jest
Czy wiemy, że jest on dębem, ponieważ znikome.
ktoś nam kiedyś powiedział, że jest to Zdefiniowanie pojęcia „pojęcia" nie jest
dąb, pamiętamy, że rośnie w tym miejscu, sprawą łatwą. Wybór pewnej definicji ozna-
296 P S Y C H 0 U 3 G I A P O Z N A N IA
i tak dalej" (1985, s. 292). Pomimo że mają zachowującego się z rezerwą, może nie
wiele cech wspólnych, nie umieszczamy zaliczać go do klasy psów.
ich w ramach jednego pojęcia. Pojawia się
zatem pytanie, na podstawie czego spo- Smith i Medin (1981) wiążą te sposoby
śród wielu cech wspólnych jakiegoś zbioru rozumienia właściwości istotnych z trzema
obiektów wybieramy te cechy, które uzna- podstawowymi grupami teorii pojęć. Są
jemy za istotne. Czy dokonujemy tego na one określane metaforycznie jako trzy
podstawie arbitralnej decyzji, czy też od- rodzaje poglądów na pojęcia: pogląd kla-
wołujemy się do jakichś kryteriów tkwią- syczny, pogląd probabilistyczny oraz po-
cych w analizowanych obiektach? Na takie gląd egzemplarzowy. Na rycinie 8.1 przed-
pytania teoria pojęć nie udzieliła dotych- stawiamy drzewo decyzyjne, pozwalające
czas zadowalającej odpowiedzi. Sposób ro- określić, z jakiego rodzaju poglądem mamy
zumienia właściwości istotnych zmienia do czynienia.
się w różnych koncepcjach pojęć. Dalej Te trzy sposoby rozumienia pojęć zwią-
omówimy podstawowe sposoby rozumie- zane były z próbą określenia, czym jest
nia właściwości istotnych. Za właściwości pojęcie, na podstawie analizy „oddolnej".
te uznaje się: Analiza ta wychodzi od cech poszczegól-
nych obiektów, by stworzyć reprezenta-
1) Właściwości wspólne, charakteryzu cję zbioru tych obiektów. W połowie lat
jące wszystkie egzemplarze należące osiemdziesiątych pojawił się inny sposób
do danej klasy. Na przykład taką myślenia, który modemy określić mianem
wspólną właściwością wszystkich sa analizy „odgórnej". Zwolennicy tego spo-
mochodów osobowych jest to, że mają sobu myślenia starają się określić właści-
one trzy lub więcej kół oraz silnik. wości pojęcia przez podanie właściwości
2) Właściwości charakteryzujące egzem struktury, w którą wbudowane są pojęcia.
plarze, które są najbardziej typowe dla W tym podejściu pojęcia charakteryzuje
danej klasy. Na przykład, taką właści się jako elementy wiedzy czy jako ele-
wością może być umiejętność latania menty indywidualnych teorii świata (Mur-
u ptaków. Skądinąd wiemy, że są takie phy, Medin, 1985; Medin, Wattenmaker,
ptaki, które nie umieją latać. Jednak 1987). Główny problem, z jakim muszą
większość to potrafi. Umiejętność lata radzić sobie te teorie, to problem pew-
nia jest cechą takich typowych ptaków, nej kołowości wyjaśniania. Jeśli pojęcie
jak wróbel czy jaskółka. Wiemy też, że wyjaśniane jest przez odwołanie się do
istnieją takie ptaki, jak strusie i pin struktury wiedzy, której jest elementem,
gwiny, którym nigdy nie przyjdzie do to pojawia się pytanie, jak powstała owa
głowy, by rozwinąć skrzydła i wznieść wiedza. Jeżeli powstała z pojęć, to coś, za
się w powietrze. pomocą czego wyjaśniamy pojęcia, samo
3) Właściwości charakteryzujące jeden domaga się wyjaśnienia. Jeśli natomiast
konkretny lub kilka egzemplarzy nale wiedza powstała z innych elementów, to
żących do danej klasy. Dziecko, dowie skąd biorą się w niej pojęcia? Widzimy,
dziawszy się, że zwierzę, które polizało że już w punkcie wyjścia można napo-
je po buzi, jest psem, może przypusz tkać poważne trudności. Niezależnie jed-
czać, że pies to jest coś, co liże po nakże od tych trudności koncepcje te
twarzy. Jeśli później dziecko spotka psa sugerują, że próba zrozumienia, czym jest
298 P S /C H O U J G IA P O Z N A N IA
pojęcie, może pójść inną drogą. Pojęcia przykład wiemy, że pojęcie psa wchodzi
możemy zatem traktować nie tylko jako w relacje z pojęciem ssaka czy zwie-
reprezentacje pewnego zbioru obiektów, rzęcia, także z pojęciem kota (nieza-
lecz także możemy poszukiwać ich re- leżnie od relacji między samym psem
lacji z innymi pojęciami. Keil wyraża to a kotem) czy pojęciem pudla (Komatsu,
lapidarnie: „Nie da się zrozumieć jednego 1992).
pojęcia bez zrozumienia jego związków Wszystkie pojęcia możemy podzielić na
z innymi pojęciami" (Keil, 1989, s. 1). ogólne i jednostkowe. Choć intuicyjnie po-
Mówiąc inaczej, pojęcie zawiera nie tylko dział ten jest zrozumiały, to później prze-
informacje o charakterze referencjalnym, konamy się, że różnice między pojęciami
to jest informacje na temat obiektów, ogólnymi i jednostkowymi są mniejsze,
do których się odnosi, lecz również in- aniżeli wydawało się to na pierwszy rzut
formacje o charakterze relacyjnym. Te oka. Pojęcia ogólne stanowią reprezentacje
ostatnie to informacje na temat związków całych klas przedmiotów lub procesów.
danego pojęcia z innymi pojęciami. Na Takim pojęciem jest na przykład pojęcie
P ojęcia
C zy istn ieje je dn a
re prez en ta cja ?
C z y is tn ie je órz bc e c h d e fin ic y jn y c h ?
P ogląd
e gz e m p la rz ow y
K ry te riu m p o łu d z je
ia s t to , c z y d a n a k o n c e p c ja d o p u s z c z a is tn ie n ie je d n e g o lu b w ie lu reęc p re
ia ,z eo nrataz c ji d a n e g o p o j
to , c z y mżnoa o k re ślić c e c h y , órk et są z a r a z e m w y s taąc
rc ez ai j k o n ie c z n e d ośleo nk riae p r z y nżn
a le
ośc i d o z a k re s u
d a n e g o pęco ia
j .
P O ĘC
J IA 299
jabłka czy pojęcie osoby oddanej czemuś. „egzemplarz" w tym kontekście brzmi
W obu wypadkach mamy do czynienia z re- obraźliwie, ale jest to termin techniczny).
prezentacją albo wszystkich rzeczy, które Ta różnica jest jednak pozorna, ponieważ
są traktowane jako jabłka, albo wszystkich w obu wypadkach musimy posługiwać się
osób, które są czemuś oddane. Pomijamy reprezentacją abstrakcyjną. Choć każdy
różnice między konkretnymi egzempla- z nas ma jedną matkę, to przecież ta osoba
rzami jabłek albo osób czemuś oddanych. nie zawsze była taka sama - zmieniał się
Poszczególne egzemplarze traktowane są jej wygląd fizyczny, sposób zachowania,
jako równoważne. Kryteria tej równoważ- czy też ubiór. Musieliśmy zatem wyko-
ności mogą być różne. Takim kryterium nywać szereg operacji poznawczych, na
może być pewna właściwość fizyczna, na których podstawie mogliśmy stwierdzić,
przykład jabłka mogą być traktowane jako że przez cały czas mamy do czynienia z tą
podobne pod względem smaku i wyglądu. samą osobą, choć docierają do nas zróż-
Kryterium równoważności może też być nicowane informacje. Te operacje określa
funkcja - na przykład młotek i wiertarka się mianem abstrakcji, to jest procesu
elektryczna traktowane są jako narzędzia, polegającego na tym, że pomija się różnice
ponieważ umożliwiają wykonanie wielu między różnymi egzemplarzami pojęcia
prac domowych. Kryterium równoważno- albo między właściwościami tego samego
ści może też być pochodzenie - tym kry- pojęcia w różnych punktach czasu i jed-
terium posługujemy się wówczas, kiedy nocześnie wyodrębnia się pewne cechy
pewnych ludzi traktujemy jako Mazurów, wspólne. Owe cechy wspólne „odrywa
innych jako Ślązaków, a jeszcze innych się" od konkretnego przedmiotu i te ode-
jako Małopolan. Faktycznie ludzie mogą rwane cechy tworzą pojęcie. Warto także
się posługiwać bardzo abstrakcyjnymi kry- zwrócić uwagę na to, że w tym rozumowa-
teriami równoważności, które definiują niu opieramy się na pewnej ukrytej prze-
w sposób arbitralny; można na przykład do słance: o tym, że jakaś osoba jest matką,
jednej grupy zaliczyć rower i łzy, ponieważ wnioskujemy na podstawie jej cech fizycz-
jedno i drugie jest przedmiotem material- nych. Czujemy jednak, że nie to jest istotą
nym. Inna sprawa, że tak skonstruowa- „bycia naszą matką". Pojęcie „matka" jest
nym pojęciem ludzie posługują się bardzo pojęciem jednostkowym. Jednakże warto
rzadko, a taki skład klasy „przedmioty za Lakoffem (1987 a) zwrócić uwagę na
materialne" został wymyślony na potrzeby to, że jest to pojęcie nieostre. Może ono
niniejszego przykładu. oznaczać „kobietę, która wychowywała
Drugą grupę stanowią pojęcia jednost- dziecko, kobietę, która jest odpowiedzialna
kowe, takie jak „moja matka". Te pojęcia za informację genetyczną dziecka" oraz
mają tylko jeden egzemplarz i w przeci- „kobietę, która poślubiła ojca dziecka" albo
wieństwie do poprzedniej grupy wydają „kobietę, która urodziła dziecko".
się bardziej konkretne - można wskazać Z uwag tych wynika, że różnice mię-
na pewien konkretny egzemplarz pojęcia. dzy pojęciami jednostkowymi a pojęciami
Na pozór obie grupy różnią się od sie- ogólnymi są mniejsze, niż wydawałoby się
bie, ponieważ pierwsza z nich zawiera na pierwszy rzut oka. W obu wypadkach
abstrakcyjną reprezentację całej kategorii do stworzenia reprezentacji pojęciowej po-
przedmiotów, natomiast w skład drugiej trzebny jest proces abstrakcji, tyle że
grupy wchodzi jeden egzemplarz (słowo proces ten ma nieco inny zakres: raz
300 P S Y C H O W G I A P O Z N A N IA
odnosi się do zbioru różnych przedmiotów, nia pewnej klasy obiektów. Psychologia
raz do tego samego przedmiotu zmieniają- poznawcza zaś podejmuje kwestie episte-
cego się w czasie. Tę zmienność pięknie mologiczne. Jednakże jeden ze współcze-
opisuje Hesse: „Rzeka gdzieś podążała, snych nurtów w teorii pojęć, zwany poglą-
Siddhartha widział, jak jest jej pilno, jak dem egzemplarzowym, nawiązuje wyraź-
ta rzeka, której cząstką byl on sam i jego nie, acz niezbyt świadomie, do poglądów
bliscy, i wszyscy kiedykolwiek spotkani Abelarda czy św. Augustyna. Pogląd eg-
ludzie, spieszy się, jak fale biegną gnane zemplarzowy - jak się potem przekonamy
niecierpliwością i namiętną pasją do celu, - odrzuca tezę o istnieniu reprezentacji
do niezliczonych celów, do wodospadu, do zbiorów obiektów. Kiedy mamy do czynie-
morza, do miejsca, gdzie płynie wartki nia z pojęciami jednostkowymi, łatwiej za-
nurt i każdy cel zostaje osiągnięty, i za akceptować stanowisko realistyczne. Moja
każdym razem pojawia się nowy, woda matka istniała przecież realnie - gdyby tak
przemienia się w parę i wzbija ku niebu, nie było, nie byłoby mnie i nie byłoby tego
staje się deszczem i spada na ziemię, staje tekstu. Z drugiej strony, gdy rozważamy
się źródłem, strumykiem, rzeką i znów
pojęcia ogólne, to stanowisko realistyczne
dąży naprzód, znów płynie" (Hesse, 1998,
wydaje się trudniejsze do akceptacji, po-
s. 120). Możemy więc powiedzieć, że
nieważ coś takiego, jak jabłka czy cechy
w obu wypadkach - zarówno pojęć ogól-
nych, odnoszących się do różnych przed- osobowości, istnieje inaczej niż osoba.
miotów, jak i pojęć jednostkowych, odno- Spór o uniwersalia daleki jest od roz-
szących się do jednego przedmiotu, który wiązania. Zarysowana wcześniej propozy-
zmienia się w czasie - mamy do czynienia cja interpretowania pojęć jednostkowych
z równoważnością, ale jest ona określana jako pojęć, do których utworzenia ko-
w różny sposób. nieczny jest proces abstrakcji, sugeruje,
Problem relacji między pojęciami ogól- że lepsze dopasowanie stanowiska nomi-
nymi i jednostkowymi od dawna przykuwał nalistycznego bądź realistycznego do wyja-
uwagę filozofów. Dotyczy to w szczegól- śnienia pojęć jednostkowych lub ogólnych
ności sporu o uniwersalia, który zapocząt- ma ograniczone zastosowanie. Warto jed-
kowany został w średniowieczu. Spór ten nak dodać, że rozwiązanie sporu o uniwer-
dotyczył tego, czy i jak istnieją przedmioty salia nie jest warunkiem sine ąua non do
oznaczane przez pojęcia ogólne. Nomina- stworzenia psychologicznej teorii pojęć.
liści, tacy jak Abelard czy Walter z Mor- Pojęcia pełnią cztery funkcje podsta-
tagne, zaprzeczali istnieniu przedmiotów wowe. Są to kolejno:
pojęć ogólnych - uważali, że pojęcia te
są wyłącznie pustymi nazwami. Natomiast 1) Zapewnienie ekonomii funkcjonowaniu
realiści (Remigiusz z Auxerre czy Wilhelm poznawczemu poprzez redukcję róż
z Champaux) nawiązywali do skrajnych norodności informacji przetwarzanych
poglądów Platona lub do nieco bardziej przez umysł.
umiarkowanego stanowiska Arystotelesa 2) Rozumienie i wyjaśnianie.
i twierdzili, że istnieją przedmioty okre- 3) Możliwość wykonywania różnych ope-
ślane przez pojęcia ogólne (Ajdukiewicz, raqi na reprezentacjach przedmiotów,
1983; Bocheński, 1993). Spór ten dotyczy a nie na samych przedmiotach.
raczej kwestii ontologicznych, czyli istnie- 4) Komunikowanie się.
P O ĘC
J IA 301
8 .2 . P o ąd
g l k la s y c z n y
Wedle tego poglądu pojęcie jest taką re- z poglądem klasycznym - nie ma żadnych
prezentacją klasy, która obejmuje wszyst- wątpliwości, czy dany obiekt jest egzem-
kie istotne właściwości tej klasy. Kryte- plarzem pojęcia, czy też nie. Przykładowo,
rium istotności jest powtarzalność - cechą znając pojęcie liczby parzystej, liczbę 36
istotną jest taka cecha, która charakte- bez zastanowienia traktujemy jako liczbę
ryzuje wszystkie obiekty należące do tej parzystą, 37 zaś jako nieparzystą. Tę wła-
klasy, czyli - mówiąc inaczej - jest to ściwość pojęć możemy określić jako stabil-
cecha wspólna dla tych obiektów (Ma- ność.
ruszewski, 1983). Cechy istotne stano- Stabilność charakteryzuje pojęcia za-
wią warunki zarazem wystarczające i ko- równo w wymiarze wewnątrzjednostko-
nieczne do stwierdzenia przynależności wym, jak i w wymiarze międzyjednost-
danego obiektu do zakresu danego poję- kowym. Oznacza to, że kiedy człowiek
cia. Przykładem takiego pojęcia może być przyswoił pojęcie, na przykład pojęcie
pojęcie trójkąta: trójkąt jest płaską figurą liczby parzystej, to będzie je rozumiał
geometryczną, mającą trzy boki i trzy kąty. zawsze tak samo. Dalej, kiedy dwóch ludzi
Cechy istotne w myśl tego poglądu są posługuje się pewnym pojęciem, oznacza
cechami definicyjnymi - zbiór wszystkich to, że mówiąc na przykład o liczbach
cech istotnych stanowi definicję pojęcia. parzystych, mają dokładnie to samo na
Cechą wtórną, wynikającą z istnienia myśli. Stabilność pojęć w wymiarze inter-
zbioru cech definicyjnych, jest to, że gra- indywidualnym jest warunkiem koniecz-
nice pojęcia są ostre. Człowiek - zgodnie nym porozumiewania się. Podstawą ko-
P O ĘC
J IA 303
munikacji jest uznanie wzajemności per- druga polega na pomijaniu cech nieistot-
spektyw poznawczych, co możemy wyra- nych. Dziecko, obserwując psy, uczy się
zić za pomocą zwrotu „Ja wiem, że ty pomijać takie cechy, jak długość włosów,
wiesz, że ja wiem". (Ziótkowski, 1989). kształt pyska i tak dalej. Natomiast abs-
Kiedy partnerzy przyjmują takie założenie, trakcja pozytywna polega na wyodręb-
mogą przekazywać sobie różne informacje nianiu spośród pozostałych cech - cech
bez obawy, że zostaną one zrozumiane istotnych. Cechy te „odrywane" są od
w sposób opaczny. Jednakże założenie obiektu i służą jako „wzorzec identyfi-
0 wzajemności perspektyw poznawczych kacyjny" przy klasyfikowaniu następnych
jest założeniem idealizującym - w rzeczy obiektów.
wistych interakcjach społecznych ludzie Badania nad pojęciami w ramach po-
bardzo często muszą uzgadniać znaczenie glądu klasycznego prowadzono zwykle
rozmaitych pojęć; robią to nie tylko przez przy użyciu materiału specjalnie skon-
wskazanie obiektów wchodzących w za struowanego na potrzeby eksperymentu.
kres danego pojęcia (taka metoda leży W eksperymentach Lewickiego takim ma-
u podstaw badania konstruktow osobistych teriałem były różnokolorowe karty o róż-
za pomocą Rep-testu Kelly'ego), lecz także nych kształtach, zawierające w środku
poprzez dochodzenie do uzgodnień na po małą figurę, której barwa i kształt również
ziomie werbalnym. W debacie politycznej ulegały zmianie. Badacz pokazywał kartę
uzgadnia się przykładowo, co oznacza po wzorcową, mówił, że jest to „klipiec" (albo
lityka prorodzinna albo prawa związkowe. „celarent", albo „fazepo"). Następnie po-
Ludzie przyswajają sobie pojęcia za kazywał kolejną kartę i pytał, czy zdaniem
pośrednictwem procesu uczenia się. Wy- badanego jest to „klipiec" . Gdy odpowiedź
obraźmy sobie taki proces u małego była błędna, badacz podawał odpowiedź
dziecka. Kiedy zostanie ono poinformo- poprawną i przechodził do następnej karty.
wane, że Azorek to pies, rejestruje bar- Po pokazaniu pierwszej serii kart badacz
dzo dużo informacji na temat tego psa. pokazywał każdą kartę ponownie, prosząc
Stwierdziwszy, że jakiś inny pies ma wiele za każdym razem o stwierdzenie, czy jest
cech identycznych z cechami pierwszego, to egzemplarz pojęcia. Pierwszy zestaw
mówi: „To jest pies". Kiedy zobaczy kota kart był pokazywany tak długo, dopóki
1 stwierdzi, że kot, podobnie jak pies, ma badany nie podał wszystkich odpowiedzi
cztery łapy i ogon, może stwierdzić, że poprawnych. Wtedy badacz przystępował
to również jest pies. Otrzymuje wówczas do ekspozycji kart kontrolnych, to jest
informację zwrotną: „To nie jest pies. To takich, których badany nigdy wcześniej
jest kot". Ta informacja staje się punktem nie widział. Wśród tych kart byty zarówno
wyjścia do poszukiwania cech, które od egzemplarze pojęcia, jak i karty, które
różniałyby psa od kota. Niech taką cechą egzemplarzami nie były. Poprawne odpo-
różnicującą będzie szczekanie. Wtedy dla wiedzi świadczyły o tym, że badani potrafili
dziecka pies „to takie coś, co ma cztery przenieść pojęcie na nowy materiał.
łapy i szczeka". Lewicki za wskaźnik utworzenia po-
Lewicki w tak rozumianym procesie jęcia uznał reakcję wybiórczo-ogólną.
uczenia się pojęć wyodrębnił dwa podpro- Reakcja ta została zdefiniowana następu-
cesy - abstrakcję pozytywną i abstrakcję jąco: „Wybiórczość takiej reakq'i polega na
negatywną (Lewicki, 1960 b, 1968). Ta tym, że osobnik odpowiada nią tylko na ta-
304 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
ras nie potrafimy tego zrobić. Można tu wyróżnili istotę pojęcia (core) i procedurę
nawiązać do rozróżnienia dwóch rodzajów identyfikacyjną. Istotą pojęcia jest zbiór
pamięci, przedstawionego w rozdziale 4 jego abstrakcyjnych właściwości, pozwala-
-pamięci deklaratywnej i jących na określenie relacji danego pojęcia
niedeklaratywnej. W pierwszym wypadku wobec innych pojęć (na przykład istotą po-
potrafimy ujawnić zawartość pamięci na jęcia „owoc" jest to, że stanowi on tę część
poziomie werbalnym, w drugim rośliny, która osłania nasiona i ułatwia ich
natomiast ujawniamy ją tylko w rozsiewanie). Natomiast procedura identy-
zachowaniu. fikacyjna zawiera te cechy, które pozwalają
W badaniach nad pojęciami klasycz- na zaliczenie pewnego obiektu do jakiejś
nymi można wykorzystywać różne ro- klasy. Owocem jest więc coś, co rośnie na
dzaje materiału, a nie tylko figury geo- drzewie, ma ogonek, skórkę, pestki i tak
metryczne. Przykład techniki badawczej, dalej.
wykorzystującej inny rodzaj materiału,
przedstawiam poniżej. Badanego infor- T A B E L A 8.1. P rzy ła kd y d wóc h p oęć
j - like hi
muje się, że będzie ogląda! ciągi pięciu n a k u h - o r aic
z h e g z e m p la r z y
liter. Pierwszy z tych ciągów nazywa się
na przykład likeh. Zadaniem badanego bę-
dzie odgadywanie, czy następne zbiory C IĄG LIT E R LIK EH NAKUH
pięcioliterowe należą do klasy likeh, czy b ekis tak tak
też nie. Za każdym razem pokazuje się a k lo n tak nie
tylko jeden zbiór, informując badanego,
ralo z tak nie
czy jego odpowiedź była poprawna, czy
k o ty w tak nie
też nie. Przykłady bodźców wykorzysty-
p o ęj k nie tak
wanych w badaniu przedstawiono w tabeli
8.1. m o ra m nie nie
W tabeli 8.1 przedstawiamy ciągi liter ratąg nie nie
w pierwszej kolumnie. W drugiej znaj- o rg ia nie nie
duje się informacja, czy dany ciąg jest tu ba s tak tak
egzemplarzem pojęcia likeh, czy też nie. W o rk a n tak nie
trzeciej kolumnie - dla ćwiczenia - poda-
jemy informacje, czy te same ciągi są eg-
zemplarzem innego pojęcia, które nazwano Niekiedy istota pojęcia i procedura
nakuh. Proponujemy Czytelnikowi, aby identyfikacyjna pokrywają się ze sobą.
sam postarał się określić, jak rozumiane Tak dzieje się w wypadku pojęcia figury
jest pojęcie likeh, a jak pojęcie nakuh. geometrycznej. Jednakże w większości
Próba odgadnięcia tych pojęć unaocznia wypadków istota pojęcia traktowana jest
procesy, które występują podczas uczenia jako coś pierwotnego w stosunku do pro-
się pojęć. Odpowiedzi poprawne podajemy cedury identyfikacyjnej - cechy abstrak-
w przypisie na końcu rozdziału*. cyjne zawarte w istocie determinują cechy
Warto tu jeszcze wspomnieć o dwóch obserwowalne. Przykładowo, w wypadku
aspektach pojęcia, wyróżnionych między pojęcia „mężczyzna" czy „kobieta" istota
innymi przez Millera i Johnsona-Lairda związana jest z parą chromosomów (XX
(1976) oraz przez Smitha i Medina (1981; lub XY). Natomiast procedura identyfi-
por. też Maruszewski, 1984). Badacze ci
306 P S Y C H O W G IA P O Z N A N IA
kacyjna odwołuje się do wtórnych cech znaczenie denotacyjne oraz znaczenie ko-
płciowych, które są determinowane przez notacyjne (Kurcz, 1976). Tym ostatnim
oddziaływania genetyczne. Bardzo rzadko rodzajem znaczenia nie będziemy się tu
natomiast wykorzystuje się sięganie do zajmowali. Znaczenie denotacyjne, czyli
cech zawartych w istocie pojęcia (jednym określanie przy użyciu nazwy zbioru jej
z takich nielicznych wyjątków są badania desygnatów, ma dwa aspekty: znaczenie
sportowców). referencjalne oraz znaczenie typu sens
W eksperymentach nad pojęciami sztu- (Kurcz, 1976). Znaczenie referencjalne po-
cznymi bardzo trudno odróżnić od siebie lega na wytworzeniu relacji między na-
istotę i procedurę identyfikacyjną. Nato- zwą i zbiorem jej desygnatów. Znaczenie
miast w wypadku pojęć wykorzystywa- typu sens polega na wyrażeniu danego
nych w codziennym funkcjonowaniu po- pojęcia za pomocą innych pojęć - mówiąc
znawczym istota i cechy identyfikacyjne inaczej, sprowadza się to do określenia
to zupełnie różne rzeczy. Kiedy lekarz tego, co stanowi istotę pojęcia. Pojęcia
rozpoznaje chorobę, posługuje się jedynie analizowane przez zwolenników poglądu
objawami, a nie istotą. W badaniach nad klasycznego, a więc i pojęcia badane przez
pojęciami sztucznymi psychologowie ogra- Lewickiego, obdarzone były znaczeniem
niczają się do procedury identyfikacyjnej. referencjalnym, co można przedstawić za
Pojęcia sztuczne nie mają swojej „istoty", pomocą trójkąta semiotycznego Ogdena
która byłaby źródłem obserwowalnych i Richardsa (por. Kurcz, 1976).
cech, analogicznie jak w cytowanym wcze- W eksperymentach Lewickiego uwzglę-
śniej przykładzie, gdzie drobnoustroje cho- dniano wszystkie wymienione relacje.
robotwórcze są źródłem obserwowalnych O utworzeniu lub nieutworzeniu pojęcia
symptomów1. wnioskowano na podstawie reagowania
Obuchowski (1970) zwrócił uwagę na „zerojedynkowego" - to jest reakcji typu
to, że pojęcia sztuczne mają swoje odnie- „to - nie to". W wypadku pojęć kla-
sienie przedmiotowe, natomiast nie mają sycznych możliwe jest badanie znaczenia
znaczenia, które można by wyrazić za typu sens, ale dzieje się to w odniesieniu
pomocą innych pojęć. Używając wprowa- do takich pojęć, które nie są pojęciami
dzonej tu terminologii, można stwierdzić, sztucznymi. Przykładowo, kiedy mamy na
że dysponujemy w ich wypadku procedu- myśli pojęcie kwadratu, to możemy nie
rami identyfikacyjnymi, lecz nie możemy tylko charakteryzować kwadrat za pomocą
odwołać się do istoty, ponieważ jej nie zbioru cech wyodrębnionych za pomocą
ma. Trudno stwierdzić, co składa się na abstrakcji, ale możemy też powiedzieć,
istotę klipca. Pojęcia te pozbawione są że jest to prostokąt o równych bokach
właściwości semantycznych. (podajemy w tym wypadku relacje intere-
Określimy teraz bliżej, na czym po- sującego nas pojęcia wobec innych pojęć).
lega ten brak. W systemie semantycz- Na zakończenie wspomnę o jeszcze
nym można wyróżnić dwa rodzaje znaczeń: jednej właściwości pojęć, wymienianej
1
W rzeczywistości sprawa jest jednak znacznie bardziej skomplikowana, ponieważ symptomy
chorobowe są współkształtowane przez drobnoustroje oraz procesy odpornościowe, będące
odpowiedzią na atak drobnoustrojów.
PO JĘCIA 307
P ojęcie klipca
R Y C IN A 8 .2ójkąt
T r sem io ty c zn y O g d en a i R ic hźródło
ard s a: K
( u rc z, 197 6).
8 .3 . P o ąd
g l p ro b a b ilis ty c z n y
Filozofowie już dawno zwracali uwagę na trafimy podać, co stanowi istotę gry, to
to, że wiele pojęć ma nieostre granice, ale pojęciem tym posługujemy się w sposób
dopiero Wittgenstein w 1953 roku (Wit- pewny, nie mamy wątpliwości, czy coś
tgenstein, 1953; polski przekład, 1972) jest grą, czy też nie. Można powiedzieć,
zaprezentował ten argument w sposób że wszystkie gry cechują się pewnym
bardzo zdecydowany. Zastanówmy się, po- podobieństwem rodzinnym - poszczególne
wiada Wittgenstein, jakie cechy obiektu egzemplarze wchodzące w zakres danego
decydują o tym, że jest on grą. Cechą pojęcia są do siebie podobne, analogicz-
taką nie może być to, że w grze muszą nie, jak podobni są do siebie członkowie
uczestniczyć co najmniej dwie osoby albo rodziny. Nie istnieje jednak taki zbiór
dwa zespoły, istnieją przecież gry jedno- cech, który charakteryzowałby wszyst-
osobowe. Cechą taką nie musi być to, kich równocześnie. Przykład takiej sytu-
że gra prowadzi do czyjegoś zwycięstwa acji mamy na rycinie 8.3, przedstawiają-
albo że dostarcza radości jej uczestnikom cej twarze braci Smithów (wizerunki ich
(pomyślmy o zawodowych piłkarzach czy twarzy pochodzą z opakowań kropli na
zawodowych bokserach). Choć nie po- kaszel).
P O ĘC
J IA 309
RYCINA 8.3
Twarze braci Smithów przejawiają wyraźne podobieństwo rodzinne. Nie poirafimy jednak wymienić cech
wspólnych dla wszystkich braci, które bytyby odpowiedzialne za pojawienie się tego podobieństwa. Jedyne
oczywiste cechy wspólne to fakt, że bracia Smithowie są mężczyznami, mają zarost oraz wtosy. Oczywiście
trudno to uznać za wystarczającą charakterystykę tego podobieństwa.
R A M KA 8.1
Punktem wyjścia dla tego ekspery- danie schematu twarzy matki, który
mentu była idea tworzenia schematu, pełni funkcję prototypu.
zaproponowana przez Kagana (1985). Walton i Bower (1993) pokazali, jak
Kagan uważa, że schemat jest taką przebiega ten proces w odniesieniu do
reprezentaqą, która wykazuje tylko uczenia się nowych twarzy. Przepro-
pewne podobieństwo do rzeczywisto- wadzili oni eksperyment na grupie 16
ści. Nie może być dokładną kopią noworodków w wieku od 8 do 78 go-
rzeczywistości, ponieważ sprzeciwia- dzin. Dzieciom pokazywano na ekra-
łoby się to zasadzie ekonomii poznaw- nie monitora obrazy twarzy czterech
czej. Dotyczy to nawet tak znaczącego obcych kobiet w podobnym wieku.
bodźca, jak twarz matki. Reakcja na Dwie kobiety były brunetkami, a dwie
jej twarz zależy od liczby uprzed- blondynkami. Bodźce piąty i szósty
nich kontaktów dziecka z matką. Przy były bodźcami złożonymi. Dla połowy
każdym spotkaniu z matką dziecko badanych bodziec piąty był bodźcem
spostrzega jej twarz w nieco innym złożonym, zawierającym cechy twa-
ustawieniu, może mieć ona nieco inny rzy kobiet pokazywanych wcześniej,
wyraz i tak dalej. Badania wykazały, że a bodziec szósty bodźcem złożonym
noworodki w wieku kilku godzin po- zawierającym cechy twarzy kobiet nie-
trafią odróżniać twarz matki od innych pokazywanych w eksperymencie; dla
twarzy (Bushnell, Sai, Muellin, 1989; drugiej polowy badanych zmieniano
Walton, Bower, Bower, 1992). Warun- kolejność tych bodźców, to jest na
kiem tego różnicowania jest posia- piątej pozycji pokazywano bodziec zło-
P O ĘJC IA 313
Kilka uwag poświęcimy wynikom ba- bie to, że owocem jest również ogórek.
dań Rosch (1978) nad efektem typowo- Kiedy badanych proszono o uzupełnianie
ści. Stwierdziła ona, że ludzie wykazują zdań, w których kontekst wymagał po-
wysoką zgodność w ocenie typowości dania nazwy egzemplarza, spontanicznie
obiektów należących do pewnej kategorii. posługiwali się oni nazwami egzemplarzy
W tabeli 8.2 podano dla przykładu wartości typowych. Egzemplarze te były wymie-
średnie ocen typowości różnych obiektów niane jako pierwsze, kiedy ludzi proszono
w kategorii „Ptak" i „Ssak". o podanie przykładów danej kategorii.
Do innych zjawisk związanych z efek- Świadczyłoby to o tym, że prototypy zaj-
tem typowości można zaliczyć fakt, że mują uprzywilejowaną pozycję w systemie
obiekty typowe są opanowywane jako poznawczym i są najłatwiej dostępne.
pierwsze przy uczeniu się kategorii. Największe znaczenie dla poglądu pro-
Dziecko najpierw uczy się, że jabłko jest babilistycznego miały badania Rosch,
owocem, a dopiero później przyswaja so- w których badanych proszono najpierw
314 P S łC H O W G tA P O Z N A N IA
T A B E L A 8 .2Śred
. n ie o ce n yty po w ości i Mervis (1975). W badaniach tych przed-
dla egzem plarzy kategorii stawiano ludziom listę różnych rzeczy,
„ptak" i„ssak" które można zaliczyć do klasy mebli,
prosząc ich o wymienianie właściwości
tych mebli. Następnie obliczano, ile razy
EGZEM PLARZ O C E N A EGZEM PLARZ OCENA
każda cecha była wymieniana w zbiorze
drozd 3 ,0 0 jeleń 2 ,8 3 analizowanych przedmiotów. Kolejny krok
w róbel 3,00 koń 2 ,7 6 polegał na sprawdzeniu, jakie cechy cha-
sójka 2,92 koza 2 ,7 5 rakteryzują poszczególne obiekty, i ob-
papużka falista 2,83 kot 2 ,6 7 liczeniu sumy wag (wagą była częstość
gołąb 2,83 pies 2 ,6 7 wykorzystywania danej cechy). Wyniki
orzeł 2,75 lew 2 ,6 7 przedstawiam w tabeli 8.3, zaczerpniętej
kardyna ł 2 ,6 7 krow a 2 ,5 8 z cytowanej uprzednio pracy Rosch i Me-
jastrząb 2,67 niedźw iedź 2 ,5 8 rvis. Nie podaję nazw cech, ale określam je
papuga 2,58 królik 2 ,5 8 symbolicznie jako Cl do C12. W nawiasach
kurczak 2,00 ow ca 2 ,5 8 obok oznaczenia każdej cechy podaję jej
kaczka 2 ,0 0 m ysz 2 ,2 5 wagę. Wagą jest tu liczba wskazująca,
gęś 2 ,0 0 św in ia 2 ,1 7 ile razy dana cecha była wykorzystywana
do określenia danego obiektu. Przykła-
dowo, cecha 1 (Cl) była wykorzystywana
pięciokrotnie - jest to cecha odnosząca
o ocenę typowości przedstawicieli pew- się do krzesła, sofy, poduszki, dywanika
nej kategorii, a następnie o wymienia- i wazy; cecha 4 (C4) wykorzystywana była
nie cech charakteryzujących poszczególne tylko dwa razy przez badanych - jest to
egzemplarze. Stwierdzono, że egzempla- cecha charakteryzująca krzesło i telefon.
rze typowe miały najwięcej tych właści- W ostatniej kolumnie tabeli, opisanej jako
wości, którymi odznaczały się inne eg- miara podobieństwa rodzinnego, podana
zemplarze typowe (co jest zrozumiale, jest suma wag dla poszczególnych cech
ponieważ wszystkie są podobne do pro- charakteryzujących dany przedmiot.
totypu), natomiast niewiele cech wspól- Z danych zawatrych w tabeli 8.3 wy-
nych łączyło je z egzemplarzami nietypo- nika, że najbardziej typowymi przedstawi-
wymi. Nie stwierdzono jednak, aby dało cielami pojęcia „meble" są krzesło i sofa,
się wyodrębnić taki zestaw cech, który natomiast telefon jest meblem najmniej
powtarzałby się w wypadku wszystkich typowym. Pogląd probabilistyczny dopusz-
wymienionych egzemplarzy. Ażeby stwier- cza mówienie o telefonie jako meblu, choć
dzić taką przynależność, należy porównać wiemy skądinąd, że nie jest to mebel.
badany obiekt z prototypem. Im większe Tu jednak sięgamy do ocen innych ludzi
podobieństwo, tym większe prawdopodo- i stwierdzamy, że jest to mało typowy
bieństwo, że dany obiekt jest egzempla- przedstawiciel tej kategorii. Gdybyśmy na-
rzem pojęcia. stępnie poprosili ludzi o uporządkowanie
Dobrą ilustracją takiego sposobu my- wymienionych obiektów pod względem ty-
ślenia są wyniki jednego z badań Rosch powości w kategorii „meble", to uzyskane
uporządkowanie przypominałoby w wyso-
P O JĘC IA 315
O B IE K T W A G I D L A P O S Z CÓLZ EN GY C H C E C H M IA R A P O D OŃS B IE
TW A
R O D Z IN N E G O
hierarchii: poziom najwyższy, obejmujący bardzo wysokie. Cechy obu rodzajów sak-
pojęcia bardzo ogólne, charakteryzowane sofonów czy gitar pokrywają się w znacz-
za pomocą niewielkiej liczby cech; poziom nym stopniu ze sobą i dla wielu ludzi są
podstawowy zajmuje pozycję pośrednią one nieodróżnialne. Obiekty poziomu pod-
- obiekty znajdujące się na tym poziomie stawowego, zajmujące środkową pozycję
mają bogate charakterystyki, a jednocze- w hierarchii, są natomiast łatwo odróż-
śnie cechy występujące na tym poziomie nialne. Informacje na ich temat przetwa-
pozwalają na stosunkowo najłatwiejsze od- rzane są z największą łatwością. Przejawia
różnianie obiektów od siebie; wreszcie na się to między innymi w następujących
poziomie najniższym - podrzędnym - wy- faktach: na ogół nazwy obiektów z tego
stępuje wiele cech wspólnych, ale cechy poziomu opanowywane są jako pierwsze
te pokrywają się w znacznym stopniu w trakcie rozwoju osobniczego; kiedy lu-
z cechami charakteryzującymi inne grupy dzi poprosimy o wymienianie egzempla-
obiektów. Przeanalizujmy przykład kate- rzy kategorii, pierwsze są wymieniane
gorii „instrumenty muzyczne". Możemy obiekty poziomu podstawowego; w ję-
dla prostoty przyjąć, że są dwa rodzaje zyku migowym, który musi cechować się
instrumentów muzycznych - saksofony dużą ekonomicznością, wśród pojęć, do
i gitary. Hierarchię pojęciową przedsta- których oznaczenia stosuje się specjalne
wiono na rycinie 8.4. gesty, większość stanowią obiekty z po-
Obiekty znajdujące się na najniższym ziomu podstawowego (Rosch, 1978). Ro-
poziomie, podrzędnym, są dobrze okre- dzice, ucząc dzieci posługiwania się na-
ślone, ale podobieństwo między nimi jest zwami, najpierw wymieniają nazwy po-
R Y C IN A 8 .4 P r o s ta h ie ra ręc
c hioiawpao, jo b r aąc
z ua j p io n o w y w y m ia r k a t e g o r ii .in s t r u m e n t y m u z y c z n e " .
R y c in a je s t u p r o s z c z o n a , żp op no ie
m wijaa je d e n p o z io m - p o z io m g ru pówin:sintr us m
tr uemn te nęte
ty d( n a p r złay dk
s a k s o fo n yąb
, trk i, fa g o ty i ta k d a le j), in s tru m e n ty s z a rp a n e (g ita ry , m a n d o lin y , c y try i ta k d a le j), s m y c z k o w e i ta k d a le j.
P O ĘC
J IA 317
8 .4 . P o ąd
g l e g z e m p la rz o w y
Pogląd ten przyjmuje, że pojęcia nie sta- spór dotyczący tego, czy istnieją obiekty
nowią sumarycznej reprezentacji pewnej oznaczane przez pojęcia. Ponieważ pojęcie
klasy, ale reprezentację co najmniej jed- jest reprezentacją jakiegoś egzemplarza
nego lub kilku egzemplarzy danej klasy (najczęściej jest to egzemplarz widziany
(Medin, Schaffer, 1978). W przeciwień- jako pierwszy, który staje się wzorcem wy-
stwie do pozostałych modeli przyjmuje, korzystywanym później w kategoryzacji),
że człowiek przechowuje w pamięci in- to jest to pewien rzeczywisty obiekt, a nie
formacje na temat odrębnych egzempla- jakaś abstrakcja.
rzy. Dziecko, zobaczywszy psa, tworzy
Pogląd egzemplarzowy potrafi wyjaśnić
pojęcie psa w ten sposób, że rejestruje
zależności, które wyjaśniane były wcze-
informacje na temat tego właśnie psa,
a nie na temat psów w ogóle albo na śniej przez pogląd probabilistyczny. Przy-
temat pudli. Nie istnieją cechy definicyjne, kładowo, wypadki nietypowe są trudne do
które charakteryzowałyby wszystkie eg- skategoryzowania, ponieważ są one po-
zemplarze należące do danej klasy, ani też dobne do egzemplarzy z różnych kategorii.
egzemplarze zajmujące centralną pozycję Na przykład ogórek jest podobny do innych
w danej klasie. Pogląd ten unika więc pro- warzyw, takich jak pomidor czy dynia, oraz
blemów, z jakimi borykali się filozofowie do owoców, takich jak banany czy kiwi.
zaangażowani w spór o uniwersalia, czyli Poziom podobieństwa do pomidorów czy
P O ĘC
J IA 319
bananów jest jednak zbyt niski, by można fikacja pojęciowa oparta jest na ocenie
go było zaliczyć do jednej z tych kategorii podobieństwa. Różnica jednak polega na
(Medin, Smith, 1984). Pogląd ten wyjaśnia tym, że w modelu „prototypowym" dany
także to, dlaczego szybciej przetwarzane egzemplarz porównuje się z prototypem,
są informacje dotyczące obiektów typo- stanowiącym pewną wartość centralną ka-
wych. Obiekty typowe są bardziej podobne tegorii, w modelu egzemplarzowym zaś
do znanych egzemplarzy, ponieważ zajmują następuje porównanie z konkretnymi eg-
centralną pozycję w kategorii. Z tego zemplarzami, a faktycznie z pierwszymi
właśnie względu informacje te są łatwo napotkanymi egzemplarzami. Wynika stąd,
wydobywane z pamięci czy łatwo wykorzy- że nasze decyzje będą w znacznym stopniu
stywane w rozwiązywaniu problemów. zależały od tego, jaki był ten pierwszy
Pogląd egzemplarzowy jest wyra2em egzemplarz pojęcia. Zjawisko to zostało na-
pewnego minimalizmu poznawczego, po- zwane w teorii pojęć „efektem pierwszeń-
nieważ przyjmuje, że ludzie preferują in- stwa"2. Badania empiryczne potwierdziły
formacje konkretne i nie posługują się istnienie tego zjawiska (Cohen, 1983).
procesami, które pozwoliłyby wyekstraho- Efekt pierwszeństwa sprawia, że pro-
wać ogólną informację na temat pewnej ces kategoryzacji staje się mniej stabilny,
klasy. Na pierwszy rzut oka koncepcje te ponieważ wszystko zależy od właściwości
odrzucają istnienie procesu generalizacji pierwszego napotkanego egzemplarza. Je-
lub abstrakcji. Przy bliższej analizie oka- śli pierwszym napotkanym egzemplarzem
zuje się jednak, że procesy te zostały psa był bernardyn albo ratlerek, wtedy
przeniesione na inne miejsce w sekwencji błędy kategoryzacji mogą pojawiać się
procesów przetwarzania informacji: przyj- częściej, istnieje bowiem duże prawdopo-
muje się, że generalizacja i abstrakcja nie dobieństwo, że następny pies będzie mało
występują w fazie nabywania informacji do niego podobny. Gdy natomiast pierw-
o egzemplarzach, ale w fazie odtwarzania. szym napotkanym egzemplarzem będzie
Kiedy trzeba stwierdzić, czy jakieś wielorasowiec, noszący w sobie cechy róż-
zwierzę jest psem, porównuje się dany nych przodków, błędy kategoryzacji będą
egzemplarz z reprezentacją innego lub in- rzadsze. Każdy następny pies będzie do
nych egzemplarzy przechowywanych w pa- wielorasowca bardziej podobny aniżeli do
mięci. Pewne dane wskazują na to, że ratlerka czy bernardyna.
ludzie nie mają oddzielnych „ścieżek do- Model egzemplarzowy występuje
stępu" do poszczególnych egzemplarzy, w wielu odmianach. Wersje skrajne (na
ale raczej wybiórczo dobierają sobie po- przykład Reeda, 1972) przyjmują, że po-
trzebną informaqę. jęcia reprezentowane są za pomocą kon-
Proces identyfikacji polega na ocenie kretnych egzemplarzy, z którymi zetknęła
podobieństwa nowego obiektu do zna- się jednostka. W wersjach umiarkowanych
nego lub znanych egzemplarzy (Brooks, mowa jest o tym, że pojęcia reprezento-
1978). Mamy tu pewne podobieństwo do wane są poprzez ich najlepsze egzempla-
modelu opartego na prototypach: identy- rze. Nie są to pojedyncze egzemplarze,
2
Efekt pierwszeństwa, o którym tu mowa, jest czymś odmiennym od efektu pierwszeństwa,
który przedstawiono w analizie krzywych pozycyjnych w rozdziale 4.
320 P S Y C H 0 1 D G IA
P O Z N A N IA
ale zwykle jest ich kilka. Na przykład kie ssaki są kozami") odpowiedzi ba-
w kategorii „ptaki" wróbel i drozd ce- danych były bardzo szybkie. Wynikało
chują się najwyższym poziomem typowo- to stąd, że człowiek szybko znajdował
ści, a w kategorii „ssaki" do najbardziej w pamięci kontrprzykłady, na przy-
typowych należą jeleń, koń i owca. Z tymi kład przypominało mu się, że ssa-
właśnie egzemplarzami porównywany jest kami są również jelenie czy konie. Po-
kategoryzowany obiekt. Faktycznie wróble dobne efekty uzyskali Ebbessen i Allen
są różne, a więc w wersjach umiarko- (1986) w swoich badaniach dotyczą-
wanych dopuszcza się istnienie procedur, cych wnioskowania o ukrytych cechach
które pozwalają na traktowanie różnych osobowości.
egzemplarzy jako przedstawicieli tej samej 2) Wyjaśnienie procesu tworzenia pojęć
kategorii. Rzeczą interesującą jest to, że bez konieczności odwoływania się do
wersja umiarkowana dopuszcza istnienie bardzo złożonych procesów poznaw-
efektu typowości, który odgrywał bar- czych. W tę stronę wyraźnie zmie-
dzo dużą rolę w modelu probabilistycz- rzały poglądy Brooksa (1978). Twier-
nym. Dodajmy, że analizy symulacyjne dzi on, że dotychczasowe koncepcje
przeprowadzone przez Falkowskiego i Fe- traktowały tworzenie pojęć jako skom-
reta (1990) wykazały, że model prototy- plikowany proces, wymagający porów-
powy i egzemplarzowy w idealnych warun- nywania egzemplarzy ze sobą, abstra-
kach (duża liczba egzemplarzy) prowadzą howania wspólnych właściwości i łą-
do tych samych przewidywań. Różnice czenia ich ze sobą, bądź też oblicza-
w przewidywaniach pojawiają się wtedy, nia częstości poszczególnych cech, czy
kiedy w badaniu stosuje się małą liczbę eg- nawet średnich arytmetycznych natę-
zemplarzy i występują specyficzne różnice żenia poszczególnych wymiarów. Zda-
między egzemplarzami. niem Brooksa proces ten jest znacz-
Model egzemplarzowy ma cztery pod- nie prostszy. Ma on charakter nie-
stawowe zalety. analityczny, to jest nie wymaga wy-
konywania operacji na zbiorach repre-
1) Model ten stosunkowo dobrze wyja- zentacji egzemplarzy. Po napotkaniu
śnia proces kategoryzacji. Przy podej- egzemplarza pojęcia człowiek urucha-
mowaniu decyzji o przynależności do mia nieświadomy proces wnioskowa-
określonej kategorii ludzie nie akty- nia. Każdy następny egzemplarz po-
wizują sumarycznej reprezentacji ka- równywany jest z pierwszym. Gdy zo-
tegorii, ale przywołują pewne spe- stanie on zaliczony do zakresu poję-
cyficzne egzemplarze kategorii i na cia, to samo pojęcie może się zmie-
tej podstawie udzielają odpowiedzi. nić. Pojęcia mogą więc podlegać ewo-
W badaniach nad czasem decyzji se- lucji w toku nabywania nowych in-
mantycznej sprawdzano, ile czasu za- formacji. Koncepcja ta wyjaśnia two-
biera ludziom ocenianie prawdziwo- rzenie pojęć w sytuacji, kiedy ludzie
ści zdań zaczynających się od du- mają dostęp do małej liczby egzem-
żego i małego kwantyfikatora. Oka- plarzy, informacje zawarte w pamięci
zało się, że w wypadku zdań fał- są niepełne, a reguły łączenia cech
szywych zaczynających się od dużego w całość są bardzo złożone (a nie
kwantyfikatora (na przykład „Wszyst- tylko koniunkcyjne, jak przyjmował po-
P O ĘC
J IA 321
gląd klasyczny). Taka elastyczność po- czyła tego, co przez innych było uznawane
jęć, pojawiająca się w wyniku kon- za jego zaletę. Wymienia się dwie główne
taktu z nowymi egzemplarzami, byłaby wady modelu egzemplarzowego.
zgodna z postulowaną przez Trzebiń-
skiego koncepcją elastyczności rdzeni
1) W modelu tym ignoruje się zdol
pojęciowych.
ność człowieka do abstrakcji oraz
3) Zachowywanie pełnej puli informacji.
do innych złożonych procesów po
Dwa przedstawione wcześniej modele
znawczych. Człowiek jest traktowany
tworzenia pojęć odrzucały pewne in
jako zbieracz informacji, które następ
formacje w wyniku działania procesu
nie porównuje ze sobą pod wzglę
abstrakcji. Dzięki temu powstawała
dem podobieństwa. Ocena podobień
uogólniona reprezentacja kategorii, co
stwa jest procesem, który wzbudził naj
w pewnych wypadkach mogło prowa
więcej kontrowersji (Murphy, Medin,
dzić do błędów: ludzie mogli nie do
1985).
ceniać znaczenia informacji charaktery
2) W modelu tym nie ma żadnych ogra
zujących poszczególne obiekty. Z taką
niczeń dotyczących tego, jakie eg
sytuacją mamy do czynienia w wy
zemplarze mogą konstytuować kate
padku stereotypów. Model egzempla
gorię. Stwierdzenie, że obiekty two
rzowy nie pomija (teoretycznie) żad
rzą kategorię dlatego, iż są do sie
nych informacji. Nie jest to zaleta
bie podobne, ma niewielką wartość
z punktu widzenia ekonomii poznaw
wyjaśniającą. Smith i Medin (1981)
czej, ale za to informacja na temat
idą jeszcze dalej, gdy sarkastycznie
jakiegoś obiektu jest pełna.
zauważają, że jedyną relacją łączącą
4) Wrażliwość na kontekst. Ponieważ
egzemplarze jest to, iż są one eg
przechowywana jest pełna informaq'a
zemplarzami. Zacytujmy ich przykład
na temat egzemplarzy, jednostka może
(op. cit., s. 160). „Wyobraźmy so
dowolnie reorganizować tę informację
bie pojęcie FURDO (nazwa bezsen
w zależności od potrzeb wyznaczonych
sowna), reprezentowane przez takie
przez kontekst sytuacyjny. Barsalou
egzemplarze, jak krzesło, stół, orzeł
(1983) zaproponował koncepcję katego
i drozd. Czujemy intuicyjnie, że są to
rii ad hoc albo kategorii zdefiniowanych
egzemplarze dwóch pojęć, a miano
przez cel. Są to kategorie tworzone
wicie »mebli« i »ptaków«, ale pogląd
w bardzo elastyczny sposób, z wy
egzemplarzowy dopuszcza takie dys-
korzystaniem takich konfiguracji cech,
junkcyjne pojęcia (FURDO to mebel
które wcześniej nie były wyodrębniane.
lub ptak)."
Taką kategorią ad hoc mogą być „rze
czy potrzebne na randce". Kategoria
ta może obejmować tak różne przed Podsumowując tę koncepcję, możemy
mioty, jak kwiaty, kosmetyki i karty stwierdzić, że nie rozwiązała ona proble-
kredytowe. mów, z jakimi borykała się teoria po-
jęć; co więcej, nie udało się rozwiązać
tych problemów nawet za cenę znacznego
Model egzemplarzowy poddano kry- uproszczenia obrazu poznawczego funk-
tyce. Krytyka ta w jednym wypadku doty- cjonowania człowieka.
322 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
8 .5 . P oęcj ia ja k o te o rie n a iw n e
Wszystkie trzy przedstawione wcześniej podobieństwa Tversky'ego (1977). Tver-
stanowiska przyjmowały jedno wspólne sky uważa, że wielkość podobieństwa mo-
założenie: pojęcia tworzone są tam, gdzie żemy wyrazić za pomocą proporcji cech
jednostka dostrzega podobieństwa między wspólnych i cech różnicujących dwie ka-
obiektami, grupami obiektów czy stanami. tegorie. Im więcej cech wspólnych oraz
Podobieństwo było rozumiane w różny im mniej cech różnicujących kategorie,
sposób. W wypadku poglądu klasycznego tym bardziej kategorie te są do siebie
postulowano maksymalne podobieństwo podobne. Takie rozwiązanie jest jednak
- była to identyczność ze względu na zbyt proste, ponieważ podobieństwa mogą
cechy definicyjne. W wypadku poglądu dotyczyć cech drugorzędnych lub trzecio-
probabilistycznego była mowa o podobień- rzędnych. Na przykład Medin i Watten-
stwie rodzinnym, to jest o posiadaniu pew- maker zwracają uwagę na to, że zachodzi
nych cech, które w różnych zestawieniach podobieństwo między zebrą, skunksem,
charakteryzują różne obiekty należące do markizą a zakładem fryzjerskim oraz oko-
danej klasy. Ważną rolę w ocenie podo- niem. We wszystkich wypadkach wystę-
bieństwa odgrywały prototypy kategorii, pują paski (Medin, Wattenmaker, 1987,
które wykorzystywane były jako poznaw- s. 27). Czujemy jednak, że podobieństwo
cze punkty odniesienia. Wreszcie w wy- między zebrą a skunksem jest znacznie
padku poglądu egzemplarzowego człowiek mniejsze niż między zebrą a koniem. Dla-
oceniał podobieństwo nowego obiektu do tego Tversky wprowadził jeszcze jeden
egzemplarzy, z którymi zetknął się wcze- element do oceny podobieństwa - jest
śniej. Murphy i Medin (1985) piszą, że nim mianowicie waga cech. Waga okre-
„...podobieństwo stanowi spoiwo, które ślana jest albo na podstawie wyrazisto-
sprawia, że kategorii można się nauczyć ści, albo na podstawie ważności danej
i staje się ona użyteczna dla danej jed- cechy. Przy ocenie podobieństwa bierze
nostki" (1985, s. 241). Jednakże nadal nie- się pod uwagę proporcję ważonych cech
rozwiązany pozostaje problem, dlaczego wspólnych i różnicujących. Aby dokładniej
pewne cechy wydają się ludziom podobne. zrozumieć tę procedurę, przeanalizujmy
Cytowani autorzy odpowiadają na to py- przykład przedstawiony w tabeli 8.4. Przy-
tanie przewrotnie - piszą, że „...wiele kład ten dotyczy określania przynależności
rzeczy wydaje się ludziom podobnych wła- wróbla i strusia do zakresu pojęcia „ptaki".
śnie dlatego, że są przedstawicielami tej W pierwszej kolumnie tabeli umieszczono
samej kategorii. Wyrażając to w sposób poszczególne cechy analizowanych pojęć.
praktyczny, można stwierdzić, iż na oceny W kolumnie drugiej podane są wagi tych
podobieństwa może wpływać wiedza na cech - im większa waga, tym dana cecha
temat tego, że porównywane rzeczy należą jest ważniejsza. W trzeciej kolumnie po-
do tych samych (albo różnych) kategorii" dane są cechy ptaków, w czwartej cechy
(op. cit., s. 291). wróbli, a w piątej cechy strusia. Występo-
Pojawia się jednak pytanie, w jaki wanie pewnej cechy określamy jako +1, jej
sposób oceniać podobieństwo. Próbę roz- brak jako -1. Wartości wag zostały dobrane
wiązania tego problemu zawiera teoria arbitralnie.
P O JĘC IA 323
ograniczony (i przyznajmy otwarcie - były tyczącą tego, jakie grupy były autorami
to egzemplarze „sztuczne"). Wyobraźmy rysunków. Raz mówiono, że były to dzieci
sobie, jakie to może mieć konsekwencje, z zaburzeniami emocjonalnymi i bez ta-
gdy egzemplarzami pojęcia są obiekty nie- kich zaburzeń, innym razem, że są to
porównanie bardziej złożone. rysunki wykonane przez dzieci twórcze
Jedno z badań cytowanych przez Me- i nietwórcze, jeszcze innym razem, że
dina i Wattenmakera (1987) dotyczyło ta- są to rysunki dzieci wiejskich i dzieci
kich właśnie bodźców: w przeciwieństwie z miasta. Znowu stwierdzono, że w tej
do użytych w poprzednim eksperymen- samej puli danych badani wyodrębniali
cie były to bodźce „naturalne". Badanym inne bodźce jako bodźce różnicujące grupy.
pokazywano zbiór rysunków wykonanych Na przykład cechą wskazującą na to, że
przez dzieci w Teście Rysunku Postaci rysunek został wykonany przez dziecko ze
Ludzkiej. Następnie informowano ich, że wsi, było to, że kształt nosa narysowa-
rysunki te zostały wykonane przez dwie nego człowieka przypominał kształt nosa
grupy dzieci. Zmieniano informację do- świni.
R Y C IN A 8 .5 P ła
r zdyyk b oźców
d s t o s o w a n y c h w e k s p e r y m e n c ie M e d in a i W a t t e n m a k e r a ( 1 9 8 7 )
P o cąg
i i o k re
śla n o ądź
b to ja k o p ąg o cii ja ądc e n a w sód
c h (le w a k o lu m n a ) lu b nód a z(pa ra
c hw a k o lu m nądź a ), też
b ja k o
p o cąg
i i le g a ln e i p rz e m y tn ic z e . Z m ia n a n a z w yła ,sże
powlu od dz oiew wa yęb
o dnria li z u łnp eie in n e c e c óh żn
y icr uąc
j e
o b ie g ru p y pągów
oci .
326 P S /C H O U J G I A P O Z N A N I A
do „danych empirycznych". Gdy jedna temat tych pacjentów, którzy do nich nie
z dwóch teorii lepiej wyjaśnia dostępne wracają.
dane (na przykład to, że pewni ludzie Teorie naiwne są wynikiem interakcji
w sytuacjach ekspozycji społecznej szyb- organizmu ze środowiskiem - powstają
ciej tracą głowę), to będzie ona akcepto- w wyniku uruchomienia prostych proce-
wana przez człowieka, pomimo że może sów spostrzegania, pamięci i uczenia się.
być teorią mniej oszczędną. Efekty tych procesów stają się w co-
Badania nad teoriami naiwnymi nie raz większym stopniu dostępne złożonym
koncentrowały się na ich porównaniu procesom poznawczym, które są bardziej
z teoriami stworzonymi i rozwiniętymi elastyczne i dostępne świadomości. Ten
w nauce, które traktuje się jako teorie tryb analizy Medin i Wattenmaker (1987)
poprawne. Fizyka mówi jasno, jak bę- określają mianem archeologii poznawczej,
dzie zachowywała się kulka wystrzelona akcentując, że źródeł bardziej złożonych
z rurki zwiniętej w ślimak - będzie się procesów i struktur poznawczych należy
poruszała po stycznej do okręgu. Medin poszukiwać w ewolucji procesów bardzo
i Wattenmaker uważają jednak, że należy prostych. Ten sposób rozumowania nawią-
iść innym tokiem rozumowania, by zrozu- zuje do podobnej idei, którą można było
mieć teorie naiwne. Trzeba je porówny- spotkać w pracy Tulvinga poświęconej
wać ze środowiskiem, w którym zostały ewolucji pamięci (Tulving, 1985).
stworzone. Ludzie mogą nie dysponować Koncepcja ta zawiera wiele jeszcze nie-
żadnymi danymi w swoim aktualnym lub rozwiązanych problemów. Wskazuje ona na
przeszłym środowisku, które pozwoliłyby bardzo owocny kierunek poszukiwań, in-
na trafne przewidywanie ruchu kulki. Brak tegrujący dane, które pochodzą z różnych
tych danych sprawia, że teoria nie jest dziedzin, a mianowicie z ekologicznych
tak dobra, jak mogłaby być. W cytowanym teorii spostrzegania, uczenia się i pamięci.
wcześniej badaniu Closkeya, dotyczącym Teorie te pozwalają nie tylko zrozumieć,
trajektorii ruchu kulki, ludzie spotykali jak pobierana i przechowywana jest in-
się z problemem, którego wcześniej nie formacja na temat otoczenia, lecz także
rozwiązywali: szukaj w swoim doświadcze- jak informacja ta wykorzystywana jest do
niu analogii, która pozwoliłaby przewidzieć regulowania stosunków organizmu z oto-
trajektorię ruchu kulki. Zastanawiają się na czeniem. Teorie naiwne są zatem dobrym
przykład, jak mogliby biec, gdyby wybiegli narzędziem orientacji, gdy zapewniają do-
z labiryntu w kształcie ślimaka. Ponie- brą adaptację w danym środowisku. Nie
waż mają pewną ukrytą wiedzę dotyczącą muszą - tak jak teorie naukowe - odnosić
działania błędnika oraz układu kineste- się do wszystkich środowisk, ponieważ
tycznego, sądzą, że jeszcze przez pewien w niektórych jednostka może w ogóle się
czas trajektoria ich ruchu przypominałaby nie znaleźć (na przykład w owej cytowa-
rozszerzającą się spiralę. Podobny argu- nej wielokrotnie spirali). Dlatego też ich
ment wysuwają Einhorn i Hogarth (1979). naturalną właściwością jest ograniczony
Uważają oni, że psychiatrzy, zajmując się zasięg - odnoszą się tylko do tego wycinka
losami swoich paq'entów, opierają swe rzeczywistości, który ma znaczenie dla
koncepcje tylko na danych dotyczących adaptacji.
tych osób, które do nich wracają. Nie Koncepcja pojęć jako teorii naiwnych
mogą natomiast uwzględniać danych na ma bardzo szerokie zastosowania. Ponie-
328 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
waż teorie naiwne zawierają twierdzenia jęcia, rozumiejąc przez to informację, która
o zależnościach przyczynowo-skutkowych, konstytuuje pojęcie), a także umożliwia
można je zastosować w odniesieniu do określenie relacji danego pojęcia z innymi
takich dziedzin, jak badania nad atrybucją, pojęciami. Pojęcia są elementem systemu
warunkowaniem czy badania nad korela- wiedzy i nie można ich zrozumieć poza
cjami iluzorycznymi. Z pewnością koncep- tym systemem. Dlatego też ludzie potrafią
cja pojęć jako ukrytych teorii nie roz- posługiwać się pojęciami w sposób ela-
wiązuje wszystkich spornych problemów styczny, odnosząc je do aktualnego kontek-
w teorii pojęć, ale wyraźnie wskazuje na stu, choć z drugiej strony wiedzą, że poza
to, że pojęcia nie są izolowanymi jednost- tą zmiennością kryje się coś stałego, coś,
kami w systemie poznawczym, lecz tworzą czego nie można naruszyć, ponieważ po-
zorganizowaną strukturę podlegającą roz- jęcie przestałoby wówczas być pojęciem.
wojowi i ewolucji. Ta grupa koncepcji pojęć Kiedy naruszymy „ptasiość", mówiąc na
jest znacznie bogatsza od strony psycho- przykład, że z jajka zniesionego przez
logicznej, na co zwraca uwagę w swych kurę wylęgła się marzanna albo, co gorsza,
analizach Chlewiński (1999). Pozwala ona pilnik do paznokci, wtedy pojęcie „ptak"
określić, co stanowi istotę pojęcia (Chle- przestaje mieć dla nas sens jako narzędzie
wiński pisze o atomistycznym aspekcie po- orientacji.
8 .6 . P oęcj ia o d n oąc
s ze sęi d o s taów
n , zja w is k i p roów
ces
Przeważająca część przedstawionej do- jęcia odnoszące się do przebiegu własnego
tychczas analizy odnosiła się do jednej życia: życie składa się z wielu okresów,
grupy pojęć, a mianowicie do pojęć ozna- które mogą być opisywane z mniejszym
czających obiekty. W świecie, w którym lub większym poziomem szczegółowości.
żyjemy, mamy również do czynienia ze Charakterystyczną właściwością pojęć
stanami czy procesami, czyli z takimi odnoszących się do procesów jest to, że
elementami rzeczywistości, których inhe- muszą one w pewien sposób kodować
rentną cechą jest potencjalna lub rzeczywi- kolejność zdarzeń. Zmiana kolejności ele-
sta zmienność (Maruszewski, 1989). Ele- mentów składających się na pewne zda-
menty składające się na proces cechują się rzenie powoduje, że zdarzenie to może
rozciągłością czasową, a przejścia od jed- nabierać zupełnie innego sensu, lub też
nego elementu (fazy procesu) do następ- może stawać się nowym zdarzeniem. Wy-
nego mają charakter ciągły. Gdyby założyć, obraźmy sobie egzamin, podczas którego
że pojęcia mają tylko i wyłącznie repre- egzaminator najpierw wpisuje ocenę, a po-
zentację językową, wtedy odzwierciedle- tem słucha tego, co mówi do niego
nie ciągłych zmian za pomocą nieciągłych student. Kodowanie kolejności zdarzeń
reprezentacji językowych byłoby wysoce jest sprawą niesłychanie trudną. Elementy
ułomne. Psychologowie stworzyli wiele składające się na jakieś zdarzenie mogą
koncepcji reprezentacji procesów lub sta- być porządkowane na bardzo wiele różnych
nów. Koncepcja pamięci autobiograficznej sposobów i gdyby założyć, że wszystkie
opisuje taki właśnie rodzaj pojęć - są to po- te sposoby są tak samo prawdopodobne,
P O ĘC
J IA 329
Wejście teorii pojęć na pole analizy takich w dolnej frakcji. Natomiast nakuh to ciąg pięciu
zjawisk pozwoli spojrzeć na te zjawiska liter, w którym litera ostatnia jest spółgłoską
bezdźwięczną. Jeśli nawet Czytelnikowi udało
z nowego punktu widzenia. się poprawnie odgadnąć, czym jest likeh, to od-
gadnięcie, na podstawie czego możemy określić
nakuh, jest już trudniejsze. Przy rozwiązywa-
* Likeh to ciąg pięciu liter, spośród których niu trzeba porzucić wcześniejsze nastawienie,
trzecia litera jest literą pisaną w górnej frakcji, które odwoływało się do wyglądu liter, a trzeba
natomiast piąta nie jest pisana ani w górnej, ani uwzględnić cechy fonetyczne tylko jednej litery.
9 M yśle n ie i ro ząz
p ro b le m
ów
w yi w a n ie
9 .1 . C z y m je s tśle
m ny ie ?
Myślenie należy do najbardziej złożonych odmiennego od tego, co dzieje się w na-
procesów psychicznych. Jest to na pozór szym umyśle, kiedy próbujemy rozwiązać
proces czysto poznawczy, choć znaczny trudne zadanie. W tym ostatnim wypadku
wpływ na jego przebieg mają emocje. Jest też myślimy, ale nie musimy wiedzieć, jak
to proces na tyle złożony, że w The Black- myślimy, ponieważ możemy nagle znaleźć
well Didionary of Cognitwe Psychology rozwiązanie zadania, choć nie wiemy, jak
(1994) na próżno szukać hasła thinking. do tego doszło. Potoczna intuicja, że my-
Są tam hasła bardziej szczegółowe, jak śleć to mieć coś w świadomości albo wyko-
rozumowanie (reasoning), rozwiązywanie nywać operacje na czymś, co znajduje się
problemów (problem sofaing), ale nie ma w świadomości, nie musi być poprawna.
hasła myślenie. Myślenie jednak - mimo Z doświadczeniem potocznym wiąże
jego braku w słowniku - istnieje, jest się druga intuicja, że myślenie to pro-
procesem bardzo skomplikowanym i warto ces znajdujący się pod kontrolą jednostki.
poświęcić mu kolejny rozdział. Kiedy stwierdzamy: „Muszę o tym po-
Potocznie przyjmuje się dwa założenia myśleć, aby stwierdzić, która droga po-
określające to, czym jest myślenie: stępowania jest lepsza", sugerujemy ta-
kie właśnie rozumienie terminu myślenie.
1. Myślenie jest procesem świadomym. Myślenie jest tu rozumiane jako świadoma
2. Myślenie jest procesem kontrolowa refleksja. Ale z drugiej strony bardzo
nym. często powiadamy: „Ta myśl nagle sama
przyszła mi do głowy i nie mogę teraz się
Przeanalizujemy dokładniej oba założenia. od niej uwolnić". Przykładem takich myśli
Dla większości ludzi myślenie jest pro- mogą być myśli intruzywne, które dotyczą
cesem dobrze znanym z własnego do- treści dla nas nieprzyjemnych i które są
świadczenia. W wiedzy potocznej termin bardzo natrętne (Maruszewski, 2001 b).
„myślę" jest tożsamy z terminem „jestem Myśli te dowodzą, że treści zajmujące na-
świadomy". Pytając kogoś, o czym myśli, szą świadomość, mogą dotyczyć doświad-
pytamy o to, co znajduje się w danym czeń emocjonalnych. Pojawianie się takich
momencie w świadomości tej osoby. In- myśli dowodzi silnego związku między
tuicyjnie czujemy, że jest to jednak coś procesami poznawczymi i emocjonalnymi.
M YŚL E N I E I R O Z W I E W A N I E PÓW
RO BLEM 333
Myśli intruzywne są poza naszą świadomą mieliśmy wcześniej. Według Bartletta my-
kontrolą - pewne myśli, na przykład dobre ślenie to „złożona aktywność wysokiego
rozwiązania czy myśli poprawiające nasze rzędu, która wypełnia luki w posiadanych
samopoczucie, wcale nie chcą nam przyjść danych" (1958, s. 20). Również to ujęcie
do głowy, inne zaś (zwykle nieprzyjemne) podkreśla, że myślenie jest czynnością
dręczą nas i nie potrafimy się ich pozbyć. generatywną, ale Bartlett tę generatyw-
Co więcej, badania Wegnera (1989) dowo- ność rozumie ostrożniej, jako wypełnianie
dzą, że im bardziej próbujemy o czymś nie luk. Jest to rodzaj czynności interpolacyj-
myśleć, tym silniej pewne myśli wracają nych, kiedy w uporządkowanym wstępnie
do nas później. zbiorze danych staramy się dotrzeć do
Analizy myślenia prowadzone przez danych brakujących na podstawie tego,
psychologię poznawczą różnią się znacznie co było wcześniej, jak i na podstawie
od analiz filozoficznych i naszych koncep- tego, co było później. U Brunera natomiast
cji potocznych. Psychologowie skłonni są wychodzenie poza dostarczone informacje
poświęcać dla ścisłości opisu jego wni- może być także opuszczaniem pola da-
kliwość i bogactwo. Dlatego też woleli nych i ekstrapolowaniem jakiegoś dostrze-
analizować myślenie w sytuacjach proble- żonego trendu w analizowanych danych.
mowych, gdzie łatwiej je opisać i zmierzyć. Metaforycznie możemy powiedzieć, że
Sytuacje te znacznie ograniczały możli- Brunerowski człowiek myślący jest prze-
wość pojawienia się pewnych procesów powiadaczem przyszłości, człowiek Bar-
myślowych. Wyniki badań realizowanych tletta zaś może być tylko historykiem,
w takich sytuacjach sugerowały, że proces który uzupełnia braki w istniejących źró-
myślowy jest bardziej racjonalny i upo- dłach.
rządkowany niż w rzeczywistości. Psy- Przykładem bardzo wąskiego rozumie-
chologowie znacznie chętniej zajmowali nia myślenia jest definicja zaproponowana
się myśleniem w trakcie rozwiązywania przez Newella i Simona (1972), którzy
problemów niż procesami pojawiającymi traktują myślenie jako proces przeszuki-
się na przykład w trakcie snucia marzeń wania przestrzeni problemu. Ta definicja
o „niebieskich migdałach". Ten rodzaj ak- była potem rozwijana przez Hayesa (1978).
tywności myślowej określany był mianem Dobrze opisuje ona to, co się dzieje w sy-
wolnych skojarzeń i choć wypełniają one tuacjach problemowych, ale jak stwierdzili-
znaczną część poznawczego i emocjonal- śmy przed chwilą, istnieją również procesy
nego funkcjonowania człowieka, nie były myślowe, które wcale nie muszą łączyć się
poddawane tak wyczerpującym analizom, z rozwiązywaniem problemów. Ten ostatni
jak bardziej uporządkowane procesy my- rodzaj procesów myślowych pojawia się
ślowe. w definicji zaproponowanej przez Barrona,
Przeanalizujemy krótko niektóre spo- który pisze, że myślenie jest tym, co
soby definiowania myślenia spotykane robimy „...kiedy zastanawiamy się, jak
w literaturze psychologicznej. Bruner działać, w co wierzyć i czego pragnąć"
(1978) określa myślenie jako wychodze- (1988, s. 3). Barron spośród cytowanych
nie poza dostarczone informacje. Kładzie autorów w największym stopniu intere-
zatem nacisk na to, że myślenie ma cha- suje się podmiotowym aspektem myślenia
rakter generatywny i dzięki niemu docho- i kładzie nacisk na to, że myślenie jest pro-
dzimy do takich informacji, których nie cesem, który dotyczy spraw ważnych dla
334 P W C H O W G IA P O Z N A N IA
9 .2 . R o laęzy
j k a w mśle
y n iu
Poprzednio stwierdziliśmy, że myślenie udziału języka. Wreszcie, zgodnie z trzecią
odbywa się za pomocą symboli. Mogą to koncepcją, myślenie i język początkowo
być między innymi symbole językowe. rozwijają się niezależnie od siebie. Do-
Spór dotyczący związku języka z myśle- piero później zaczynają na siebie nawzajem
niem toczył się na dwóch płaszczyznach. oddziaływać, wskutek czego język staje
Płaszczyzna pierwsza odnosiła się do tego, się narzędziem myślenia, a fakt użycia
czy język i myślenie są od siebie zależne, języka poprzedzany jest procesem my-
czy też nie. Ci, którzy zgadzali się co ślowym. Poniżej przedstawię argumenty
do tego, że myślenie i język są od sie- przemawiające na rzecz poszczególnych
bie zależne, różnie ujmowali ten związek. stanowisk.
Pierwsza grupa zakładała, że język jest wa- Analizę rozpoczę od koncepcji, która
runkiem i podstawowym narzędziem my- przyjmowała względną niezależność ję-
ślenia. Wedle drugiej koncepcji najpierw zyka i myślenia. Koncepq'a ta nie powstała
kształtuje się myślenie, potem język; wprawdzie w psychologii, lecz w filozofii,
myślenie zatem może się odbywać bez ale wzbudziła silne zainteresowanie, jak
336
P S Y C H O L D G IA P O Z N A N IA
R AM K A 9.1
RAMKA 9.2
Na nieco inny typ związków między nie systemom znaków brakuje podstawo-
językiem i myśleniem wskazują ekspe- wej właściwości języka, to jest zdolności
rymenty nad uczeniem się języka przez do podwójnej artykulacji (Kurcz, 1976,
szympansy. Ponieważ budowa aparatu ar- 2000). Podwójna artykulacja polega na
tykulacyjnego szympansów uniemożliwia budowaniu struktur obdarzonych znacze-
im mówienie, obchodzono tę trudność, niem z jednostek, które tego znaczenia nie
ucząc szympansy języka migowego (Gard- mają. Mimo to warto zwrócić uwagę na
ner, Gardner, 1975), lub też ucząc je niektóre właściwości zwierzęcych „wypo-
znaczenia ideogramów (Premack, 1971; wiedzi". Zwierzęta potrafią budować py-
Savage-Rumbaugh i in., 1980). W tym tania, zaczynające się od zaimków pytaj-
ostatnim wypadku zwierzęta uczyły się nych „Kto?", „Co?", „Gdzie?", nie potrafią
znaczeń płaskich klocków o różnych natomiast zadawać pytań „Jak?", „Dla-
kształtach i barwach. Zarówno klocki, czego?" i „Kiedy?". Najprawdopodobniej
jak i gesty oznaczały nazwy rozmaitych nie tworzą one pojęć związanych z czasem,
przedmiotów i czynności, cechy przed- co z kolei niezbędne jest do zrozumienia
miotów, a także relacje między przed- przyczynowości. Występuje u nich ten-
miotami. Badania wykazały, że zwierzęta dencja do nadmiernej generalizacji, która
potrafią budować zdania. Zdania takie jest typowa dla małych dzieci. Na przy-
mają jednak ubogą postać. Oto niektóre kład jedno z badanych zwierząt pojęcie
przykłady: „Ja jeść więcej", „Sara (imię „rana" stosowało do zadrapania, ale potem
zwierzęcia) pić mleko" i tym podob- również w odniesieniu do tatuażu oraz
nie. W jednym z badań stwierdzono, że do pępka. W „wypowiedziach" pojawiało
młode szympansy uczyły się posługiwa- /się przemieszczenie, to jest dotyczyły one
nia symbolami na podstawie obserwacji spraw odległych w czasie i przestrzeni.
zachowania innych, a nie na podstawie Wreszcie najbardziej interesującym wy-
specjalnego treningu (Savage-Rumbaugh nikiem było to, że niektóre szympansy
i in., 1986), nie wpłynęło to jednak zna- zaczęły tworzyć pojęcia ogólne („pokarm",
cząco na ich osiągnięcia w zakresie wy^' „narzędzia") na podstawie treningu z kon-
korzystania tych symboli jako narzędzia kretnymi rodzajami pokarmu czy konkret-
myślenia. nymi narzędziami. Później potrafiły zasto-
Jest rzeczą dyskusyjną, czy zwierzęta sować te pojęcia do całkowicie nowych
opanowują język. Opanowywanym prze przedmiotów, z którymi nigdy uprzed-
M YŚL E N I E I R O ZĄZWYI W A N I E P R O BÓW
LEM 341
nio się nie zetknęły. Jednakże zjawisko osiągnęły takiego poziomu rozwoju, aby
takie wystąpiło tylko u dwóch spośród nawzajem się warunkować.
trzech badanych szympansów, co wska- Przedstawione przykłady wskazują jed-
zuje, że jest to dla nich zadanie dość nak, jak użycie pewnych symboli -języko-
trudne. wych lub innych - zwiększa kompetencje
Badania nad szympansami dowodzą, że poznawcze, pozwala przewidywać przyszłe
opanowanie pewnej formy języka polep- stany rzeczy, unikać potencjalnych nie-
sza ich funkcjonowanie poznawcze. Jed- bezpieczeństw, pozwala wreszcie stwarzać
nakże wzrost sprawności funkcjonowania reprezentacje takich stanów rzeczy, które
poznawczego nie jest zbyt duży. Wynika to nie są możliwe w świecie fizycznym. Po-
prawdopodobnie stąd, że język dla bada- przez wykorzystanie symboli można także
nych zwierząt pelnil głównie funkqę ko- opracować reguły operowania reprezenta-
munikacyjną. Potrafiły one za jego pomocą cjami i symbolami. To wszystko sprawia,
informować opiekunów o swoich potrze- że dzięki myśleniu człowiek potrafi ra-
bach, preferencjach, czy nawet postawach dykalnie zmieniać swoje warunki życia.
(jedno ze zwierząt „okłamywało" nielu- Istotnym elementem myślenia jest język,
bianego trenera, a trenerowi lubianemu ale nie jest on elementem koniecznym. Jak
udzielało prawdziwych informacji). Nato- dowcipnie zauważa Gillian Cohen: „Myśle-
miast w mniejszym stopniu język pełnił nie i język dają się oddzielić u człowieka
funkcję reprezentacyjną, to jest stawał się dorosłego, ponieważ myśl może mieć cha-
narzędziem myślenia. Wynikało to stąd, że rakter niewerbalny, a język bezmyślny"
ani „język", ani myślenie szympansów nie (Cohen, 1983, s. 149).
9 .3 . P o d s ta w o w e ro d z aśle
je nmiay
Przedstawiona na rycinie klasyfikacja zo- Podstawowa różnica między myśle-
stała zaproponowana przez Nęckę (1997) niem autystycznym i realistycznym doty-
i bardzo dobrze porządkuje ona naszą czy związku myślenia z rzeczywistością,
dotychczasową wiedzę na temat myślenia. a tym samym akceptowania różnego ro-
dzaju ograniczeń, takich jak ograniczenia zrobił, gdybym miał samochód, gdybym
związane z regułami logiki, normami spo- byt sławny i tak dalej), ale celu tego
łecznymi czy obyczajowymi lub estetycz- nie traktuje jako możliwego do osiągnię-
nymi. Myślenie realistyczne występuje cia. Nie traktuje też poważnie rozmaitych
głównie w sytuacjach rozwiązywania pro- ograniczeń, stojących na jego drodze, na
blemów, natomiast myślenie autystyczne przykład nie bierze pod uwagę tego, że
ma postać swobodnego przepływu róż- nie wykonuje działalności publicznej, która
nych symboli, wyobrażeń, spostrzeżeń czy mogłaby mu przynieść sławę. Aktywność
pomysłów przez świadomość. Myślenie myślowa w takich sytuacjach nie jest jed-
realistyczne może prowadzić do wyników nak tylko i wyłącznie sztuką dla sztuki.
nowych dla podmiotu (myślenie produk- Pełni ona cztery następujące funkcje:
tywne)', albo też do wyników stanowiących
odtworzenie już znanych informacji (my- a) Funkcję motywacyjną. Dzięki niej czło
ślenie reproduktywne). Nęcka postuluje wiek zdaje sobie sprawę z tego, jakie
również istnienie nowej klasy procesów cele są dla niego ważne, a jakie mniej
myślowych, która nie występuje w innych ważne. Inaczej mówiąc, potrafi te cele
koncepcjach. Zwraca on uwagę na to, że
uporządkować hierarchicznie.
człowiek ocenia nie tylko wyniki swojej
b) Funkcję kompensacyjną - myślenie au
aktywności myślowej, ale także stworzone
tystyczne w pewnych wypadkach po
reprezentacje sytuacji problemowej, jak
też poszczególne efekty, do których dopro- zwala człowiekowi oderwać się - choć
wadziło rozwiązywanie problemów. Ocenie by na chwilę - od doskwierającej mu
podlegają również intencje pojawiające się rzeczywistości;
przed podjęciem rozmaitych problemów. c) Funkcję „treningową". Aktywność ta
Jest to myślenie krytyczne. pozwala na ćwiczenie własnych pro
Przedstawimy teraz dokładniej po- cesów poznawczych. Ćwiczeniu temu
szczególne rodzaje myślenia, poczynając może podlegać zarówno wytwarzanie
od myślenia autystycznego, a kończąc nowych idei, nowych modeli rzeczy
na myśleniu realistycznym w sytuacjach, wistości, jak też operacja abstraho
które zawierają bardzo wiele ograniczeń. wania. Dzięki temu człowiek zyskuje
dostęp do alternatywnych reprezen
tacji świata. Może on potem spraw
9.3.1.Myślenie dzać, jakie będą konsekwencje usuwa
nieukierunkowane (autystyczne) nia różnych ograniczeń i w wypadku
Myślenie autystyczne jest niezależne od jakich ograniczeń konsekwencje te są
rozmaitych czynników sytuacyjnych. Pro- najpoważniejsze. Ta funkcja wykorzy
ces myślowy nie jest nastawiony na osią- stywana jest w treningu twórczości
gnięcie jakiegoś konkretnego celu, ale (Nęcka, 1992).
kieruje się własnymi, często zmiennymi d) Uzyskiwanie samowiedzy. Poprzez ana
i nieprzewidywalnymi regułami. Przykła- lizę własnych marzeń człowiek może
dem takiej formy myślenia może być fanta- dowiedzieć się, jakie rzeczy są dla
zjowanie czy myślenie o niebieskich mig- niego najważniejsze oraz co stanowi
dałach. W sytuacjach tych człowiek może najpoważniejszą przeszkodę w realiza-
nawet ustalać sobie pewien cel (co bym qi jego pragnień. Ten element został
M YŚL E N I E I R O ĄZ
Z WYIW A N I E P R O BÓW
LEM 343
problemem zupełnie innym, który można kim kryterium, możemy wybierać pewien
sformułować następująco: „Jestem osobą konkretny kierunek poszukiwania popraw-
nieśmiałą i egocentryczną. Wydaje mi się, nych rozwiązań.
że wszyscy na mnie patrzą, więc staram W problemach otwartych każdy kie-
się nikomu nie rzucać w oczy, na przykład runek poszukiwania rozwiązań maksyma-
unikam rozmów z innymi. Co zrobić, żeby lizuje inne wartości. Pierwotna decyzja
inni zaczęli mnie zauważać?". Oczywiście zależy więc od określenia, które wartości
odpowiedź na drugie pytanie będzie inna są dla nas najważniejsze. Chodzi tu o okre-
aniżeli odpowiedź na pytanie pierwsze. ślenie potrzeb, jakie ma zaspokajać dane
Problemami źle określonymi mogą być rozwiązanie. W przykładzie z komunikacją
również problemy pozaosobiste, takie jak można uznać, że podstawową wartością
problem organizacji komunikacji w wiel- jest czas - wtedy preferowane będą roz-
kim mieście czy problem napisania do- wiązania zmierzające w kierunku zwięk-
brego poradnika dla osób poszukujących szenia szybkości dojazdu. Inny kierunek
pracy. Nie wiadomo, jakie zbiory faktów poszukiwania rozwiązań wystąpi wtedy,
stanowią cele czy stany końcowe, jakie kiedy podstawową wartością będzie czy-
ruchy trzeba wykonać, by owe stany osią- stość środowiska.
gnąć, czy istnieją jakieś ograniczenia i tak Określanie kryteriów oceny poprawno-
dalej. Nie istnieje również obiektywny ści rozwiązań wymaga bądź dobrego zdia-
wskaźnik sukcesu w rozwiązywaniu pro- gnozowania potrzeb własnych (jeśli jest to
blemu. nasz osobisty problem), bądź też potrzeb
Zdaniem Reitmana (1965) podstawo- społecznych (jeśli rozwiązanie ma służyć
wym sposobem rozwiązywania problemów pewnej grupie społecznej). Wynika stąd,
źle określonych jest stopniowe reduko- że rozwiązywanie problemów źle określo-
wanie ich otwartości. Chodzi o to, by nych nie jest czynnością czysto intelektu-
problemy źle określone stawały się coraz alną, lecz zawiera także element motywa-
lepiej określone. Problem dotyczący or- cyjny. Procedura diagnozowania to jeszcze
ganizacji komunikacji możemy dookreślić, jeden z przykładów myślenia krytycznego
stwierdzając, że chodzi o maksymalne uła- wyróżnionego przez Nęckę (1997).
twienie dotarcia do pracy i do centrum Przykładem procedury domykania pro-
miasta. Możemy problem ten „domknąć" blemu słabo określonego może być zacho-
inaczej i stwierdzić, że chodzi o zmniej- wanie badanych w słynnym eksperymen-
szenie tłoku w centrum miasta. Lista moż- cie Dunckera (1945). Eksperyment ten
liwych „domknięć" jest jednak znacznie przedstawiono w ramce 9.3.
większa. Warto zauważyć, że drzewo rozwią-
Co decyduje o tym, który sposób do- zań problemu, który był niezbyt dobrze
określania problemu otwartego będzie wy- określony, jest bardzo bogate. Nietrudno
korzystany? Reitman na to pytanie nie sobie wyobrazić, jak bogate byłoby drzewo
daje bezpośredniej odpowiedzi. Możemy w wypadku problemu źle określonego.
rozwinąć jego koncepcję i stwierdzić, że Przy rozwiązywaniu niemal każdego pro-
najpierw musimy ustalić kryteria oceny blemu winniśmy dołączyć jeszcze jedno
poprawności rozwiązań albo - ujmując to piętro, poprzedzające fazę rozwiązań ogól-
szerzej - musimy ustalić, na osiągnięciu nych, a mianowicie piętro określania war-
czego nam zależy. Dysponując już ta- tości, jakie powinny zostać zrealizowane
346 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
R A M K A 9.3
zmniejszyć wrażliwość
zdrowej tkanki na
promieniowanie unikać Kontaktu promieni ze zdrową tkanką
wprowadzić sondę
wykorzystać ze źródłem umieści skoncentrować
drogę do promieniowania ć promieniowanie na
żołądka do żołądka osłonę guzie i obniżyć
jego intensywność
w sąsiedztwie guza
przełyk
zastosowa
ć
soczewkę
zmniejszyć intensywność
promieniowania podczas
przechodzenia przez
zdrową tkankę
R Y C IN A 9 .2 D r z e w oązr ań
o z pwrio b le mDuu n c k e r a
przez poszczególne rozwiązania. Wyda- szczególnych celów oraz szans ich re-
wałoby się, że leczenie zawsze zmierza alizacji wydłuża z pewnością czas roz-
do poprawy zdrowia pacjenta. Jednakże wiązywania, ponieważ proces przekształ-
w wypadku chorób nieuleczalnych, w fazie cania problemu źle określonego w do-
terminalnej cel realizowany przez lekarzy brze określony obejmuje większą liczbę
jest inny: nie dąży się do usunięcia cho- faz.
roby, bo to przy aktualnym stanie wie- Problem usunięcia guza żołądka, sfor-
dzy jest niemożliwe, ale do uśmierzenia mułowany przez Dunckera, stał się jednym
cierpień pacjenta. W trakcie rozwiązywa- z problemów klasycznych i był źródłem
nia problemu występuje zatem taki mo- inspiracji dla wielu badaczy. Identyczną
ment, kiedy trzeba ocenić cele i dokonać strukturę logiczną, ale inną treść ma za-
wyboru jednego z nich. Pojawia się tu danie opracowane przez Gicka i Holyoaka
raz jeszcze myślenie krytyczne (Nęcka, (1980). Zadanie to przedstawiono w ramce
1997). Konieczność dokonania oceny po- 9.4.
RA M K A 9.4
gury były ustawione w sposób losowy, kin umiał wykorzystać swoją doskonałą
wtedy szachiści oraz inni badani zapa- znajomość liczb i umiejętność opero-
miętywali tyle samo informacji (Chase, wania nimi. Przykładowo, kiedy popro-
Simon, 1973). W pierwszej sytuacji szono go o podanie pierwiastka z liczby
szachiści zapamiętywali nie położenie 391, niemal bez zastanowienia odpo-
każdej figury z osobna, lecz położenie wiadał, że wynosi on 19,77, a po kil-
danej figury względem innych figur. kunastu sekundach uściślał swoją od-
Inaczej mówiąc, zapamiętywali oni in- powiedź, podając wynik 19,77371933.
formacje za pomocą bardziej pojemnych W cytowanym przykładzie stwierdzał,
struktur poznawczych. Natomiast ba- iż 391 jest iloczynem dwóch liczb
dani niegrający w szachy nie dyspo- pierwszych 23 i 17. Następnie ob-
nowali wiedzą na temat specyficznych liczał pierwiastki z czynników tego
układów figur i musieli je zapamiętać iloczynu (albo też po prostu przywo-
w postaci „atomistycznej" (to jest po- ływał je z pamięci). To znakomicie
łożenie każdej figury z osobna). Wyniki ułatwiało cały proces. Zauważmy jed-
te dowodzą, że ten sam zbiór danych nak, że był on ekspertem i dostrzegał
może doprowadzić do ukształtowania pewne struktury tam, gdzie zwykły
się różnych stanów początkowych, po- człowiek nie jest w stanie ich zauwa-
nieważ dane te interpretowane są za żyć. Nie wszystkie reprezentacje pro-
pomocą posiadanych przez jednostkę blemu muszą być reprezentacjami ade-
struktur wiedzy. Innym przykładem kwatnymi. Na ich adekwatność mogą
tworzenia różnych reprezentacji sytu- wpływać różne czynniki podmiotowe
acji problemowej jest przypadek pro- i pozapodmiotowe. Czasami niewielka
fesora Aitkina, wybitnego rachmistrza zmiana w sformułowaniu problemu
(Hunter, 1972). Aitkin potrafił bardzo - przy zachowaniu jego podstawowej
szybko obliczać w pamięci pierwiastki struktury - może spowodować, że bę-
kwadratowe. Jak wiemy, normalny al- dzie on bardzo trudny, bądź też stanie
gorytm obliczania pierwiastków kwa- się dziecinnie łatwy. Odwołajmy się do
dratowych jest dość skomplikowany problemu „uszkodzonej szachownicy"
i niewiele osób potrafi obliczać pier- (Reynolds, Flagg, 1983), który przed-
wiastki bez użycia kalkulatora. Ait- stawiono w ramce 9.5.
R A M K A 9 .5
R Y C IN A 9 .4 P r o b le m u s z k o d z o n e j s z a c h o w n ic y
S z a c h o w ęn ic
z n a jd ącą
u j s ęi p o le w e j s tro n ieżn m
a op o kćry3 2 k o s tk a m i d o m inżda a(kkao s tk a p o k ry je
d w a p o la ). C z yżnma os z a c h o węnzicn a jd ącą
u j s ęi p o p ra w e j s tro n ie ćp zoak ry
p o m ąo c3 1 k o s te k ?
mięci punkt wyjścia oraz zastosowane inaczej, niedostępne były kolejne kroki
przekształcenie, tak aby można było rozwiązywania problemu. Wybór ope-
wrócić do punktu wyjścia. Wykonany racji umysłowych może dokonywać się
krok móg! prowadzić w złym kierunku na podstawie algorytmów lub heury-
i wtedy rozwiązywanie należy zacząć od styk. Algorytmy określają zbiory ope-
początku. Bardzo interesujące jest to, racji umysłowych, które trzeba wyko-
że ludzie uświadamiają sobie dokładniej nać, aby osiągnąć pewien cel. Mają
swoje procesy umysłowe w wypadku one charakter mechaniczny, czyli są
problemów wymagających zastosowa- typowe dla myślenia reproduktywnego,
nia wielu operatorów niż w wypadku ale są niezawodne. Heurystyki nato-
jednego operatora. Odwołajmy się do miast są regułami zawodnymi, czę-
przykładu. W klasycznym eksperymen- sto mają charakter intuicyjny, ale po-
cie Maiera (1930, 1931) badanych pro- zwalają radzić sobie w sytuacjach no-
szono o to, by związali ze sobą dwa wych. Zilustrujmy stosowanie algo-
sznurki zwisające z sufitu. Sznurki rytmów i heurystyk na przykładzie
były umieszczone w takiej odległości rozwiązywania problemu poszukiwania
od siebie, że badani, trzymając jeden w Tatrach zagubionego turysty. Metoda
sznurek, nie mogli sięgnąć drugiego. algorytmiczna polega na podzieleniu
Pokój, w którym znajdowali się badani, obszaru Tatr na wiele kwadratów tak
był zupełnie pusty; jedynie na podło- małych, że każdy z nich można do-
dze znajdowało się kilka przedmiotów, kładnie objąć wzrokiem. Następnie sys-
między innymi książki, krzesło i ob- tematycznie przeszukuje się kolejne
cęgi. Zadanie to było bardzo trudne, kwadraty. Turysta na pewno zostanie
ponieważ w ciągu 10 minut poprawne odnaleziony, ale może to nastąpić tak
rozwiązanie znalazło tylko 39% osób. późno, że będzie już martwy. Metoda
Trudność tego problemu wynikała stąd, heurystyczna polega na stwierdzeniu,
że badani spostrzegali obcęgi wyłącznie w jakie okolice turyści wybierają się
jako narzędzie, a nie jako ciężarek dla najczęściej i gdzie zdarza się najwięcej
wahadła. Poprawne rozwiązanie pole- wypadków. Przy zastosowaniu heury-
gało bowiem na tym, że obcęgi na- styki zagubionego turystę można zna-
leżało przywiązać do jednego sznurka leźć bardzo szybko, ale może się też
i rozkołysać - wtedy, trzymając jeden okazać, że wybrał się on w zupełnie
sznurek, można było schwytać rozko- inne miejsce.
łysany drugi. Badani nie potrafili po- 6. Ciągła kontrola stanu zaawansowania
dać, w jaki sposób znaleźli rozwiązanie pracy. Większość ludzi na bieżąco kon-
- pojawiało się ono w ich świadomo- troluje postępy pracy nad rozwiąza-
ści nagle. Co ciekawe, większość nie niem problemu, a nieliczni starają się
zdawała sobie sprawy z tego, że po rozwiązać problem do końca i do-
wielu nieskutecznych próbach skorzy- piero potem sprawdzają, czy osią-
stała z podpowiedzi eksperymentatora, gnęli zamierzony cel. Dzięki temu
który niby przypadkowo trącał jeden ze człowiek unika wchodzenia w ślepe
sznurków. Badani ci znajdowali rozwią- uliczki, czy też wykonywania czynno-
zanie, ale w ogóle nie pamiętali tego ści, które zatrzymują go w miejscu.
zachowania eksperymentatora. Mówiąc Poza tym ciągłe śledzenie przebiegu
354 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
9 .4 . S tra te g ie roązy
z wwi a n ia p ro b ów
le m
Dalsza analiza procesów występujących a mogą też posługiwać się strategiami już
w trakcie rozwiązywania problemów bę- znanymi, choć sami nie zdają sobie z tego
dzie schodziła na poziom mikro. W ni- sprawy. Opiszemy ogólne typy strategii
niejszym paragrafie zajmiemy się opisem wykorzystywanych w sytuacjach proble-
aktywności jednostki w fazie tworze- mowych, nie prezentując jednak ich zin-
nia strategii rozwiązywania problemów dywidualizowanych odmian. W praktyce
(Hayes, 1989; Sternberg, 1996). W tej ludzie wprowadzają rozmaite poprawki do
fazie ludzie mogą tworzyć różne strategie, tych strategii, albo też łączą je ze sobą.
M YŚt £ N I E I R 0 2ĄZ
W YI W A N I E P RŁIOMÓW
B 355
O kreślenie problemi u
W ykrycie problem u stw orzenie jeg o reprezentacji
O cena ko
ńcow a
K onstruow anie strategii
rozwązyw
i ania problem u
A lokacja dost
ępnych
zasobów
poznaw czych
R y c in a 9 .5 C y k lic z n a s t r u k t u ra p r oąz
c eyswua rnoiaz wpir o bów
le m
W tra k c ie roąz z wy wi a n ia p ro bów le mc łzo w ie k p rz e c h o d z i p rz e z k o le jn e fa z y , b y p o d o k o n ańcn ziuyć o c e n y z a k o
p ra cę { n ie u ja w n io n e n a r y s u n k u ) ,ż ar lb o zop ot cąe zć n o w y c y k l. T e n n o w y c y k l mźródło a s w owje
z a k oń c z o n e j p r a -c cy zło w ie k ómg t d o s trz e c n o w e p ro b le m y , n o w e m e toąz d yy wich
a n ro
ia ,z w
c zi ży inten y a s p e k t
p ro b le m u , n ie z ażou nwyaw c ześn ie j. W tra k c ie ąz royzwwai n ia p ro b le młou w ie c zk mżeo w ra cća d o s taów di
w cz eśn ie jsz y c h a lb o p rz e sćk a ks iw ta da iap ośre d n ie , c o iluąs trus trz j łka i p rz e ry w a n e . ła P drzoywk o , p o
s k o n s tru o w a n iu s tra te g iiąz yro w za wn ia
i p ro bów le m cłoz w ie k mżeo p rz yąp s tić o d ra z u d o p ra c y n a d
ro z wązi y w a n ie m , b e z a n a liz o w a n ia i o rg a n iz o w a n ia in fo rm a c ji n aK ie tedmya jet pg roo bdłale
zia
nmie u n. a p o ty k a
p rz e s z ko d y, żem ow ócr ić d o fa z y p la n o w a n ia s tra teąz g iiaro
n iaz w
.Wi y n ikąd
a ,stże p ro c e s roąz z wy iw a n ia p ro bów le m
je s t b a rd z o e la s ty c zn y, m o d y fiko w a n y w tra kc ie p ra cy i ołożo p a rty
n y ch
n a sbtra
a rdtezo
g iabzec h a w io ra ln y c h o ra z
p o z n a w c z y cźródło
h ( : S te rn b e r g , R . J .,1C9o9g6n,itiv e p s y c h o slo. g3y4, 7 , fig . 1 1 -2 ) .
Starają się dostosować strategie do wła- stywanych przy jego rozwiązywaniu. Gdy
snych możliwości poznawczych oraz do zadanie zawiera wartości liczbowe, czło-
specyficznego charakteru sytuacji, w jakiej wiek domyśla się, że przy jego rozwiązaniu
rozwiązują problem. Przykładowo, kiedy może wykorzystywać różne operacje ma-
rozwiązują pewien problem w sytuacji tematyczne albo strategie rozwiązywania
stresowej, mogą wybierać inne strategie zadań matematycznych. Strategie konstru-
niż te, które wykorzystują w sytuacji nie- owane są w taki sposób, aby w przestrzeni
zawierającej elementów stresu. W sytuacji problemu można było znaleźć ścieżkę wio-
stresowej procesy bardziej złożone mogą dącą od punktu wyjścia (czyli stworzo-
ulegać dezorganizacji, toteż ludzie często nej, a później modyfikowanej reprezen-
unikają wykorzystywania procesów tego tacji problemu) do punktu końcowego,
typu. Strategia może wtedy zawierać dużą czyli rozwiązania. Podstawowym czynni-
liczbę prostych kroków, odpornych na za- kiem określającym trudność problemu jest
kłócające działanie stresu. wielkość przestrzeni problemu. Znacznie
Rodzaj i treść problemu mogą wyzna- trudniej znaleźć rozwiązanie problemu,
czać typ operacji umysłowych wykorzy- którego przestrzeń zawiera bardzo wiele
356 P S /C H O L B G IA P O Z N A N IA
R A M K A 9 .6
1. Krążek 1 na pręt C
2. Krążek 2 na prętB
3. Krążek 1 na prętB
4. Krążek 3 na pręt C
5. Krążek 1 na pręt A
6. Krążek 2 na prętC
7. Krążek 1 na prętC
W kroku trzecim i piątym ruchy
mają charakter paradoksalny, ponie-
waż krążek 1 przenoszony jest w taki
sposób, że oddala się od pręta C. Takie
R Y C I N A 9 . 6 ża W iwe Hanoi ruchy wynikają ze struktury zadania,
w którym występuje hierarchia podce-
trz e ,c h k rlów. Cel ogólny - przenieść krążki 1,
Z a d a n ie p o le g a n a p rz e n ie s ie n iuą żków
z n a jd uącj y c h ęs i n a pęcr ie A ( le w a s t r o n a2 i 3 z pręta A na pręt C - rozkładany
ry s u n k u ), n aęt pCr (p ra w a s tro n a ry s u n k u ).
jest na kolejne podcele:
Zadanie polega na tym, by krążki 1. Przenieść krążek 3 na pręt C
1 (najmniejszy), 2 (średni), 3 (naj- 2. Przenieść krążek 2 na pręt C
większy), znajdujące się na pręcie A, 3. Przenieść krążek 1 na pręt C
przenieść na pręt C. Dopuszczalne jest Tym podcelom podporządkowane
przenoszenie tylko jednego krążka na są następne podcele - na przykład
inny pręt. Nie wolno natomiast dopro- „uwolnić krążek 3 spod krążków, które
wadzić do tego, by na którymkolwiek go zakrywają". Ten podcel generuje
pręcie znajdował się większy krążek już konkretne ruchy. Wykonywanie
nad mniejszym. Czytelnik może roz- konkretnych ruchów pozwala realizo-
wiązać ten problem samodzielnie. wać te strategiczne podcele, ale jed-
Na rycinie 9.7 przedstawiono pełny nocześnie ruchy te mogą wyglądać
zespół operacji, jakie człowiek może paradoksalnie dla osoby, która nie zna
wykonać w czasie rozwiązywania tego struktury zadania.
R Y C IN A 9 .7 D r z e w oązr oańz pwro
i b le m u Wą lew z„H a n o i"
O sąg
i nęci ie p o p ra w n e g o ązro az w
n iai mżeo n a sąpt ić p o w y k o n a n iu ęk swzi e j lu b m n ie js z e j lic z b y o p e ra c ji. D ia g raże
m pwospkłneaiez un je
ie ,łęd
b u m że
o w p ra w d z ie łużyć
w yd
p ro c e s ro zązwyi w a n ia p ro b le m u , a le n ie b lo śckiau jed od co ej lu o s ta te c z n e g o .
M 3
Y
Z ą
j
a r
w o
i l
s ę
k
o w
a r
n ó
a ż
l n
o y
g c
i h
i
d
o z
d i
g e
r d
i y z
w i
a n
3 a
b c
a h
r
d p
z o
o z
n
d a
u w
ż c
zej działalności człowieka. Stało się ono podstawą wielu wykorzystywane przez ludzi są trafne, zwykle jednak 3 P
wynalazków, punktem wyjścia nowych teorii naukowych prowokują do stawiania nowych problemów. O S
oraz zabiegiem wzbogacającym funkcjonowanie znaczeniu analogii przekonaliśmy się przy analizie wy-
poznawcze człowieka. Nie zawsze analogie ników eksperymentu Dunckera (1945) oraz badań
Gicka i Holyoaka (1980, 1983). TA B E
LA
9 .1
P od st
aw ow
9 .5 . C h a ra k te ry s ty k a o p e ra cłoji wu ymcyhs e
właśc
iw ośc
Myślenie składa się z operacji umysłowych, których które są zbyt trudne dla człowieka, może on zacząć i
zbiory tworzą strategie. Operacje umysłowe są więc myśleć o czymś zupełnie innym albo marzyć, a więc rozu
m ow a
podstawowym elementem myślenia. Psychologowie od posługiwać się myśleniem autystycznym, które ma n ia
dawna zajmowali się operaq'ami myślowymi, korzystając niewiele wspólnego z rozumowaniem. Założenie, że typ ded u
od samego początku swoich prac z dorobku logiki, która zadania stojącego przed człowiekiem wyznacza kcy jn
dostarczała metod pozwalających odróżnić poprawne i bezwyjątkowo rodzaj jego aktywności myślowej, jest eg o i
błędne operacje myślowe. Jednakże zainteresowania zatem błędne. indu k
cy jne
logiki ograniczały się do określenia poprawnych i W wypadku rozumowania proces myślowy ma
go
błędnych operacji myślowych w czasie rozumowania, nie charakter skoncentrowany - nastawiony jest na
obejmowały natomiast myślenia autystycznego, czy też wyciąganie wniosków z przesłanek. W niektórych
oddziaływania rozmaitych czynników wewnętrznych i ze- wypadkach wnioski mają charakter generatywny, to jest R O ZU M O W A N IE D E D U K C Y JN E
wnętrznych na proces rozumowania. zawierają informacje, które nie były dostępne w
Czym jest proces rozumowania i w jakim związku przesłankach, w innych natomiast mają charakter R R
pozostaje z myśleniem? Rozumowanie to proces reproduktywny - doprowadzają do tego, co było już o o
N W
poznawczy „...który przekształca informacje, zwane wiadome wcześniej.
T S
zbiorem przesłanek, tak aby wyprowadzić z nich wniosek" Od czasów starożytności klasyfikuje się rozumowanie
(Galotti, 1989, s. 333). Rozumowanie jest zatem na dwie formy: na rozumowanie dedukcyjne i
specyficznym rodzajem myślenia, który, zdaniem Galotti, rozumowanie indukcyjne. Zestawienie kryteriów
cechuje się dwiema właściwościami: różnicujących oba rodzaje rozumowania przedstawia
1) występuje przy rozwiązywaniu zagadek tabela 9.1. Pr bę
czy łamigłówek, Wyjaśnimy teraz dokładniej właściwości wymienione zy dz
2) wykorzystuje reguły logiki. w tabeli 9.1. Wnioskowanie od ogółu do szczegółu spro- kł ie
wadza się do tego, że cechy, które przysługują całej ad na
Pierwsze kryterium jest zbędne, ponieważ w obliczu kategorii, przypisuje się poszczególnym obiektom (czy e st
zagadek czy łamigłówek, osobom) wchodzącym w skład tej kategorii. m ęp
ni uj
ec ąc
h e
wnioskowanie: „Wszyscy studenci czytają książki. Jan jest wszyscy studenci czytają książki i Jan, który jest M 3
studentem. Zatem; Jan czyta książki". W wypadku studentem, nie czytał książek". Czytelnik może się żachnąć Y
rozumowania indukcyjnego kierunek ulega odwróceniu: i powiedzieć, że zna studentów, którzy nie czytają książek -
„Jan jest studentem. Jan czyta książki. Zatem: wszyscy zgoda, ale wtedy przesłanka pierwsza: „Wszyscy studenci ( e
studenci czytają książki". czytają książki", nie jest prawdziwa. 1 l
Wyraźnie widać, że w wypadku rozumowania Odwrotnie przedstawia się sprawa w wypadku 9 n
dedukcyjnego informacja zawarta we wniosku byta dostępna rozumowania indukcyjnego. Tu już nie możemy być 9 i
nam wcześniej, ponieważ przesłanki stwierdzały, że wszyscy pewni, że wniosek jest prawdziwy, kiedy przesłanki są 3 -
studenci czytają książki, a skoro Jan jest studentem, to on prawdziwe. Rozmiary naszej subiektywnej pewności określa , k
również musi czytać książki. Natomiast w wypadku siła indukcyjna. Możemy powiedzieć, że rozumowanie ma ó
rozumowania indukcyjnego sytuacja jest odmienna. Z znaczną siłę indukcyjną, kiedy jest mało prawdopodobne, 2 w
faktu, że jeden student czyta książki, wnosimy, że robią to ale nie niemożliwe, iż przesłanki są prawdziwe, a wniosek 0
wszyscy studenci. Takie wnioskowanie może okazać się za- fałszywy. 0 o
wodne. Choć opisy obu rodzajów rozumowania wydają się 0 d
O zawodności czy niezawodności wnioskowania mówi złożone, to z drugiej strony czujemy, że dotyczą one spraw ) s
trzecie kryterium, różnicujące wymienione w tabeli 9.1 tak oczywistych, iż nie warto się nad nimi zastanawiać. y
rodzaje wnioskowania. W wypadku rozumowania Sprawa jednak nie jest taka prosta, ponieważ w wielu i ł
dedukcyjnego, jeśli prawdziwe są przesłanki, to prawdziwy wypadkach posługujemy się takimi schematami a
jest też wniosek. Logicy wyrażają to w nieco bardziej zło- rozumowania, które nie są trafne. Dotyczy to również z m
żony sposób. Trafność dedukcyjna polega na tym, iż rozumowania dedukcyjnego. a
i d
niemożliwe jest, by w wypadku, kiedy przesłanki są
n o
prawdziwe, wniosek był fałszywy (Galotti, 1994). Wracając
9 .5 .1R. o z u m o w a n ie d e d u k c y jn e t
do naszego przykładu, możemy stwierdzić, że:
e t
„Niemożliwe jest, by zdarzyło się, że Schematy wnioskowania dedukcyjnego bardzo szczegółowo
r y
omawia Maria Lewicka e c
s h
o
w p
a r
n a
y c
c .
h
T
C u
z
y n
t a
tomiast chciałbym zwrócić uwagę na pewną swoistość Modus ponens zapisuje się w sposób następujący: 3 P
myślenia potocznego w porównaniu ze schematami S
p określane jest jako poprzednik, q zaś
rozumowania analizowanymi przez logików. jako następnik. Przedstawmy jakieś rozumowanie,
W logice i w rozumowaniu potocznym używa się podstawiając pod p i q twierdzenia odnoszące się do
funktorów logicznych (przypominających spójniki) w rzeczywistości. Niech p oznacza „Jestem senny", a q -
odmienny sposób. Dotyczy to w szczególności takich „Gaszę światło". Wnioskowanie możemy przedstawić U po
funktorów, jak A (i), V (lub) oraz —* (jeżeli... to). następująco: „Jeżeli jestem senny, to gaszę światło. ży st
Wyrażenie p A q czytamy jako p i q, przy czym p i q mogą Jestem senny, a zatem gaszę światło". W rozumowaniu w ac
być twierdzeniami orzekającymi o różnych stanach rzeczy. potocznym ludzie bardzo często popełniają błąd określany aj i
Niech p oznacza zdanie „Dziś jest pochmurny dzień", a ąc tw
mianem błędu negaqi poprzednika. Takie błędne
q - „Dziś jest duży ruch"; wyrażenie p A q oznacza ję ie
rozumowanie zapisuje się za pomocą notacji logicznej w
„Dziś jest pochmurny dzień i dziś jest duży ruch". zy rd
sposób następujący (symbol ~ oznacza negację i
Prawdziwość wyrażenia p A q zależy wyłącznie od ka ze
czytamy go jako „nieprawda, że"):
prawdziwości p oraz od prawdziwości q. Prowadzić to po ni
może to dziwnych konsekwencji w rozumowaniu to a:
potocznym. Wyobraźmy sobie, że p oznacza „Jan włożył Jeśli w to miejsce podstawimy wymienione wcześniej cz „J
spodnie", a q - „Jan wyszedł z domu". Z logicznego zdania, to błędne rozumowanie przyjmie postać ne eż
punktu widzenia p A q oraz q A p są równoważne i następującą: „Jeżeli jestem senny, to gaszę światło. Nie go eli
prawdziwe, jeśli spełnione są zarówno p i q. Mówiąc jestem senny, a zatem nie gaszę światła". , je
inaczej, twierdzenia „Jan włożył spodnie i Jan wyszedł z Drugi schemat wnioskowania dotyczący implikacji ro st
domu" oraz „Jan wyszedł z domu i Jan włożył spodnie" są zu e
nosi nazwę modus tol-lens. Prawidłową postać tego
tak samo prawdziwe. Interpretacja potoczna tego m m
rozumowania można przedstawić za pomocą schematu:
ostatniego zdania wskazuje jednak wyraźnie, że albo o- se
zdanie to jest nieprawdziwe, albo też Jan zachowuje się w nn
dziwnie. Odwołajmy się do zdań podstawianych za p i q przy an y,
Bardzo duże różnice występują przy rozumieniu omawianiu rozumowania opartego na modus ponens. Niech ie to
funktora —* (jeżeli... to). Wyrażenie p —► q określa p oznacza „Jestem senny", a q - „Gaszę światło". Wtedy to ga
implikację. Ludzie traktują to wyrażenie jako odnoszące rozumowanie to przedstawia się następująco: „Jeżeli m sz
się do zależności przyczynowo-skutkowych, choć nie jest jestem senny, to gaszę światło. Nie zgasiłem światła, a oż ę
to uprawnione. Szczególnie dużo błędów pojawia się w zatem nie jestem senny". Błąd często popełniany przy e ś
wypadku dwóch schematów wnioskowania określanych tym schemacie rozumowania określa się mianem błędu m wi
jako modus ponens i modus tollens. afirmacji następnika. Formalny zapis tego rozumowania y atł
przedstawia się następująco: pr o.
ze Z
ds ga
ta sił
wi e
ć m
w ś
wiatło, a zatem jestem senny". Już na pierwszy rzut oka Oba wspomniane błędy, a więc błąd negacji poprzednika, M 3
widać, że światło można gasić z wielu innych powodów, występujący przy modus ponens, oraz błąd afirmacji i
które zapewne Czytelnik potrafi sam zrekonstruować. następnika, spotykany przy modus tollens, stały się
przedmiotem wielu badań, a klasyczne zadanie,
pozwalające go wykryć, zostało opracowane przez Wasona
(1968, 1983) oraz Wasona i Johnsona-Lairda (1970).
Zadanie to, określane mianem zadania selekcyjnego, RA MK A 9.8.
omawiamy w ramce 9.7.
Griggs i Cox zmienili w swoim badaniu tre
studentów college'u rozwiązywało ten prob
R A M K A 9 .7
W klasycznej wersji problemu selekcyjnego, zwanego Znamy poprzednik i sprawdzamy, czy prawdziwy jest
też problemem czterech kart, badanym przedstawia się następnik. Natomiast karta z 7 sprawdzana jest
cztery karty, takie jak na rycinie 9.8. zgodnie z modus tollens. Wiemy, że prawdziwa jest
negacja następnika, i sprawdzamy prawdziwość
A D 4 7 poprzednika. Rzeczywiste zachowanie ludzi podczas
rozwiązywania tego zadania polega na tym, że
najpierw sprawdzają kartę A, co jest zachowaniem
R Y C IN A 9 .8 K a ży
rt yw ua n e w z a d a n iu s e le k c y jn y m W a s o n a poprawnym, a następnie sprawdzają kartę z 4, co jest
Bw
W
pracowali przecież nigdy jako oficerowie biura imi- karty, która nie jest wymieniona w regule, a więc M 3
gracyjnego - ale ważna jest także obecność pewnego domyślnie - karty, która może być niezgodna z regułą. Y
pragmatycznego schematu rozumowania. Możliwy wynik, że na jej odwrocie może znajdować się
Ogólniejsze wyjaśnienie błędów popełnianych w samogłoska, pozwala stwierdzić fałszywość reguły. s i
zadaniu selekcyjnym odwołuje się do „efektu Ciekawe jest jednak to, że ludzie, odwracając A, nie t a
potwierdzania" (Evans, Barston, Pollard, 1983), zgodnie obawiają się uzyskania danych sprzecznych z regułą. Do r n
z którym ludzie łatwo akceptują, a zatem poszukują „efektu potwierdzania" wrócimy przy analizie z e
takich wyjaśnień, które są zgodne z ich przekonaniami. rozumowania indukcyjnego w następnym paragrafie. e
Wskazanie karty z 7 w zadaniu selekcyjnym dotyczy g w
a
j r
ą o
k ra j d o c e lo w y zaszczepio ny z
zas zc ze pio n y
k ra j tra n z y to w y p rz e c iw k o p rz e c iw k o r u
cho le rz e ty fu s o w i e m
g o
u w
ł a
R Y C IN A 9 .9 K a rty s to s o w a n e w e k s p e r y m e n c ie C h e n g a i H o ly o aąck ya m(1o9 d8 5m),ia
ę sknta
lans oy cwzi n e g o z a d a n ia s e le k cWy ajnseognoa .
n
l i
o u
g
i d
k e
i d
. u
k
B c
ł y
ę j
d n
y y
m
p
o w
p i
e ą
ł ż
n ą
się nie tylko ze specyficznymi doświadczeniami tego wnioskowania. Warto tu wspomnieć przede 3 P
jednostki czy ogólnymi preferencjami poznawczymi wszystkim o rozumowaniu sylogistycznym i S
(tendencja do poszukiwania przykładów rozumowaniu przez analogię. Osobna dziedzina badań
potwierdzających), lecz także z błędami wynikającymi z dotyczy wnioskowania dedukcyjnego, wymagającego uży- a gr
oddziaływania procesów emocjonalnych. Przykładem cia kwantyfikatorów, takich jak „wszyscy", „żaden" czy in up
może być efekt atmosfery, występujący we „niektórzy". Spraw tych nie omawiałem szczegółowo ze ny ie
wnioskowaniu sylogistycznym, którego tu nie omawiałem względu na to, że wykraczają one nieco poza ramy m są
bliżej. niniejszej pracy. ra „s
Mimo że wielu ludzi popełnia takie błędy, jesteśmy w ze ła
stanie wykryć je i skorygować. Można zatem powiedzieć, m bs
że umysł wyposażony jest w rozmaite procedury 9 .5 .2R. o z u m o w a n ie in d u k c y jn e 25 ze
korekcyjne, które w pewnych wypadkach pozwalają na Rozumowanie indukcyjne przebiega od szczegółu do % "
uniknięcie błędów. Problem jednak polega na tym, że ogółu. Na podstawie mniej lub bardziej kompletnego of an
odpowiednie procedury korekcyjne mogą być trudno zbioru zdarzeń ludzie starają się wyprowadzić regułę iar iż
dostępne osobie, która popełniła błąd, albo też mogą być , eli
ogólną, która obowiązywałaby w sposób uniwersalny.
jej zupełnie niedostępne. Wtedy korekta wnioskowania to da
Rozumowanie indukcyjne występuje zarówno w życiu
może być dokonana przez kogoś innego niż osoba, która da ne
codziennym, jak i w nauce. Przykładowo, w życiu
popełniła błąd. Tak więc poszczególne osoby mogą ne do
codziennym staramy się znaleźć wskaźniki pozwalające
popełniać błędy, ale nie oznacza to wcale, że nasz umysł d ty
jest tak zbudowany, że musi popełniać błędy. uniknąć zaatakowania nas na ulicy. Jeśli zauważymy, że
agresor miał ogoloną głowę i był ubrany w dres, możemy o- cz
Problem błędów w rozumowaniu zajmował także ty ąc
badaczy interesujących się rozumowaniem indukcyjnym i stwierdzić, że każdy „dresiarz" jest agresorem. Z drugiej
strony psycholog publikujący wyniki badań, w których cz e
w tej dziedzinie wzbudził większe kontrowersje, ąc sk
ponieważ rozumowanie indukcyjne bywa zawodne. stwierdził, że pewna forma terapii pomaga ofiarom
e ut
Możliwość błędu jest niejako wpisana w naturę tego przemocy małżeńskiej i rodzinnej, ma nadzieję, że ta
sk ec
rozumowania. Czy można zatem uniknąć błędów, a jeśli forma będzie również skuteczna wobec osób, które nie
ut zn
tak, to w jaki sposób i w jakich warunkach? Do sprawy tej były jeszcze leczone w taki sposób.
ec oś
wrócimy później. Indukcja ze swej natury jest wnioskowaniem zn ci
Przedstawiona tu analiza rozumowania dedukcyjnego zawodnym. Stopień „zawodności" zależy od różnych oś w
miała z konieczności charakter skrótowy. Koncentrowała czynników, z których najważniejszym jest kompletność ci gr
się wokół zadania „modalnego", a mianowicie problemu zbioru przesłanek. Oczywiście, niemal nigdy nie ter up
czterech kart. Istnieje wiele innych sposobów badania dysponujemy kompletnym zbiorem przesłanek, ale ap ie
rozumowania dedukcyjnego, jest również wiele dziedzin możemy być mniej lub bardziej oddaleni od tej ii dr
kompletności. Jeśli terapii poddano raz 5% ofiar w ug
przemocy, pi iej
er .
w Ta
sz za
ej le
żność jest całkiem oczywista. Należałoby zatem dążyć do Jest jeszcze wiele innych czynników, które warunkują M 3
uzyskania kompletnego zbioru przesłanek albo zbioru poprawność wniosków będących wynikiem rozumowania Y
zbliżonego do kompletnego. Prawie nigdy jednak nie udaje indukcyjnego. Nas interesuje jednak nie tyle to, jak
się - z rozmaitych powodów, wliczając w to względy ograniczyć liczbę błędów i usprawnić takie wnioskowanie, W j
ekonomiczne i czasowe - uzyskać kompletnego zbioru ile to, jakie są mechanizmy tego wnioskowania i w jaki n e
przesłanek. Nawet stwierdzenie „Wszyscy ludzie są sposób ludzie radzą sobie z ograniczeniami wynikającymi z i
śmiertelni", które wydaje się czymś oczywistym, jest tylko jego zawodności. o p
uogólnieniem indukcyjnym. Aby tę tezę potwierdzić, win- Holyoak i Nisbett zwracają uwagę na to, że „indukcja s o
niśmy dysponować danymi dotyczącymi wszystkich ludzi, jest procesem wnioskowania, który rozszerza naszą wiedzę k r
którzy kiedykolwiek żyli. Fakt, że umarły osoby X, Y, Z i w obliczu niepewności" (1988, s. 1). Faktycznie, dzięki o ó
jeszcze wiele innych, nie świadczy wcale o tym, że indukcji ludzie wychodzą poza dostępne dane, choć nie w w
wszyscy ludzie są śmiertelni, ponieważ nie dysponujemy zawsze ich wnioski są poprawne. Przykłady błędnych wnio- a n
danymi na temat wszystkich ludzi, a wystarczy jeden skowań indukcyjnych w życiu codziennym są bardzo liczne. n a
przykład nieśmiertelności, aby obalić tę regułę. Dziewczynka, która nigdy nie słyszała czasownika „pójść" w i n
Innym czynnikiem, od którego zależy zawodność czasie przeszłym i w rodzaju żeńskim, powie „Poszedłam po e i
rozumowania indukcyjnego, jest stopień jednorodności zabawki". Jest to szczególnie prawdopodobne wtedy, kiedy e
wypadków, które były podstawą indukcji. Jeśli mieliśmy do jej partner zabawy stwierdzi, że przed chwilą poszedł po i
czynienia z „dresiarzami" tylko w ciemnej ulicy, w sobotni coś. Innym przykładem może być człowiek kupujący akcje n z
wieczór, po przegranym meczu lokalnej drużyny piłkarskiej, w okresie hossy - sądzi on, że hossa będzie trwać wiecznie i d a
to każdego z nich łatwo możemy uznać za agresora. To że kupowanie następnych akcji przyniesie zysk. u w
wnioskowanie jest jednak bardziej zawodne aniżeli W pierwszym wypadku dziewczynka zakłada, że reguła k a
wnioskowanie oparte na zachowaniach tej grupy ludzi w przekształcania czasowników ma charakter uniwersalny, c r
różnych okolicach miasta, o różnych porach dnia i w choć faktycznie język pełen jest wyjątków, o czym przekonał y t
różnych okolicznościach (na przykład w obecności dużej się każdy z nas, ucząc się języka obcego (nie pamiętamy j e
liczby policjantów). Analogicznie - wnioski terapeuty, który natomiast naszych potknięć w trakcie uczenia się języka n
udzielał pomocy bardzo jednorodnej grupie ofiar przemocy, ojczystego). W drugim wypadku gracz giełdowy przyjmuje, e w
będą słabiej uzasadnione w porównaniu z sytuacją, gdy że wszystkie trendy zmian cen akcji utrzymają się w ,
grupa ofiar cechuje się dużą różnorodnością. przyszłości. W obu wypadkach występuje pewna bardzo t
prosta forma rozumowania przez analogię, ale tu - w j a
przeciwieństwie do omawianych wcześniej wyników badań a b
Gicka i Holyoaka (1980, 1983) - rozumowanie takie jest k e
źródłem błędów. l
w i
s
k 9
a .
- 1
z ,
u
cechuje się pewną siłą indukcyjną. Silą ta odnosi się z podstawowe miary statystyczne charakteryzujące ten 3 P
jednej strony do obiektywnej prawdziwości tego zbiór: dość dokładnie określali wartość średniej, &
wnioskowania, ale z drugiej dotyczy subiektywnego prze- wskazywali wypadki występujące najczęściej (czyli mogli
konania o jego pewności. Ludzie przypisują pewne podać modalną), potrafili też oceniać niektóre wskaźniki H -
subiektywne prawdopodobieństwo poprawności tego zmienności. Problemy pojawiły się natomiast przy e n
wnioskowania. Problem oceny prawdopodobieństwa su- określaniu korelacji i regresji. u y
biektywnego skupił na sobie uwagę wielu badaczy, Ten dość sielankowy obraz zburzyła seria badań r c
okazało się bowiem, że znajomość prawidłowości przeprowadzonych przez Tver-sky'ego i Kahnemana w
y h
dotyczących prawdopodobieństwa subiektywnego latach siedemdziesiątych nad heurystykami związanymi z
s
pozwala ocenić stopień subiektywnego zaufania do wła- oceną prawdopodobieństwa subiektywnego. W swoich
snych sądów. badaniach pokazali oni, że ludzie posługują się t w
Kwestia poprawności rozumowania indukcyjnego i intuicyjnymi skrótami myślowymi, które mogą być y y
sposobów radzenia sobie z tą niepewnością, stanowiącą przyczyną błędów. Poniżej przedstawiono listę heu- k p
inherentną właściwość tego rozumowania, była przed- rystyk, ilustrując je przykładami z badań a a
miotem wielu dyskusji teoretycznych i badań eksperymentalnych. d
empirycznych. Jedno z klasycznych badań dotyczących 1. Reprezentatywność. Heurystyka reprezentatywności r k
wnioskowania w warunkach niepewności zostało przyjmuje, że zdarzenia, które wydają się bardziej re- e a
przeprowadzone przez Petersona i Beacha (1967). prezentatywne dla danego zbioru (na przykład dlatego, p c
Stwierdzili oni, że ludzie po zapoznaniu się ze zbiorem że przypominają one zbiór losowy), są oceniane jako r h
zdarzeń - zbiorem przekraczającym pojemność pamięci częstsze albo jako bardziej prawdopodobne. Jedno z e
krótkotrwałej - potrafili dość dokładnie oceniać zadań wykorzystywanych przez Kahnemana i z i
Tversky'ego przytaczamy w ramce 9.10. e g
n n
RAMKA 9.10 t o
Badanym przedstawiono następujące zadanie: „W rzenia, o których mowa w przykładzie, są niezależne a r
pewnym miasteczku przebadano wszystkie rodziny od siebie, poprawna odpowiedź brzmi, że liczba t u
mające sześcioro dzieci. W 72 rodzinach porządek rodzin jest taka sama, jak w pierwszym wypadku. y j
urodzeń dziewcząt i chłopców przedstawiał się Ponieważ jednak ludziom pierwsze zdarzenie wydaje w e
następująco: D C D C C D C (D - dziewczynka, C - się bardziej reprezentatywne, oceniają je jako n
chłopiec). Jaka - Twoim zdaniem - jest liczba rodzin, częstsze. W cytowanym badaniu zrobiło tak 75 o w
w których kolejność narodzin przedstawia się spośród 92 osób badanych. Mediana liczby rodzin, w ś i
następująco: C D C C C C?" (Kahneman, Tversky, której występowała kolejność urodzin C D C C C C, c e
1972, s. 431). Biorąc pod uwagę to, że zda- wedle ocen badanych wynosiła 30!
i l
w k
o
p ś
e ć
w
próby. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że w dużych zmu postulowanego przez koncepcję M 3
próbach rzadziej występują odchylenia o czystej losowo-ści rozprzestrzeniającego się pobudzenia sformułowaną Y
aniżeli w próbach małych. Przykład zadania ujawniającego przez Collinsa i Loftus (1975), przedstawionego w
wspomnianą zależność omawiamy w ramce 9.11. 2. paragrafie 5.2.1. Jeśli ktoś z naszych przyjaciół rozwiódł
Heurystyka dostępności polega na tym, że zdarzenia łatwiej się w ostatnim czasie, to wydaje się nam, że częstość
dostępne poznawczo są oceniane jako bardziej praw- rozwodów w kraju wzrasta - ten jeden konkretny
wypadek przywodzi nam na myśl wiele innych, RAMKA 9.12
dopodobne albo jako częściej występujące. Tversky i
Kahneman (1973) twierdzą, że podłożem tej heurystyki jest podobnych. Przykładem ilustrującym działanie
heurystyki dostępności mogą być wyniki eksperymentu Tversky i Kahneman prosili badanych, aby
niewielka odległość skojarzeniowa pomiędzy różnymi
6 z cytowanej wcześniej pracy Tver-sky'ego i sekund, badani musieli więc zgadywać w
zdarzeniami. Jest to mechanizm podobny do mechani-
Kahnemana. Przykład ten omówiono w ramce 9.12.
Tversky i Kahneman uważają, że heurystyka
dostępności odgrywa dużą rolę w wydobywaniu
informacji z pa-
RA M KA 9.11
Zadanie, jakie rozwiązywali badani, przedstawia się (Kahneman, Tversky, 1972, s. 448). Większość osób
następująco: „W pewnym mieście znajdowały się dwa badanych sądziła, że liczba takich dni jest równa w wy-
szpitale położnicze. W większym szpitalu codziennie padku obu szpitali, choć faktycznie częściej taka
rodziło się około 65 dzieci, natomiast w mniejszym sytuacja winna zdarzać się w mniejszym szpitalu. Jeśli
około 15 dzieci. Wiadomo, że około 50% nowo Czytelnicy mają wątpliwości, to odwołajmy się do
narodzonych dzieci stanowią chłopcy. Jednakże przykładu innych szpitali: jednego dużego, w którym
dokładny procent chłopców zmienia się z dnia na dzień. codziennie rodzi się około 100 dzieci, i drugiego
Czasami może przekraczać 50%, czasami może być malutkiego, w którym rodzi się tylko dwoje dzieci. W
mniejszy niż 50%. Przez okres jednego roku każdy tym ostatnim szpitalu mogą wystąpić jedynie układy D
szpital rejestrował liczbę dni, w których rodziło się D, D C i C C. Teraz już wyraźnie widać, że dni, w
ponad 60% chłopców. Jak sądzisz, w którym szpitalu których rodzi się ponad 60% chłopców, częściej
zarejestrowano większą liczbę takich dni?" występują w małym szpitalu.
doceniają wyraźnie rzeczywistego wyniku mnożenia, Ludzie zdążyli obliczyć, że 8 x 7 = 56, a 57 x 6 3 P
gdyż nie uwzględniają faktu, że wartość iloczynu wynosi więcej niż 300 i tak dalej. W grupie drugiej
rośnie bardzo szybko, kiedy mnożymy go przez wyniki obliczeń częściowych były niskie: 1 x 2 = 2,
następny czynnik. Przy zgadywaniu ludzie kierują się potem 2 x 3 = 6 i tak dalej. W rezultacie ostateczny d m
oszacowaniami opartymi na wynikach częściowych. W wynik mnożenia wydawał się znacznie niższy. o w
grupie pierwszej wyniki częściowe były wysokie. k ie
o m
g y,
mięci. Ilustrują to fikcyjnym przykładem klinicysty, dobieństwa samobójstwa u aktualnego pacjenta1. oś ni
do którego zgłasza się pacjent depresyjny. Klinicy- Dostępność może wyjaśniać także różne zjawiska in e
sta zastanawia się, czy pacjent ten przejawia tendencje występujące w zakresie percepcji i kategoryzacji spo- n u
samobójcze. Ponieważ samobójstwo jest zdarzeniem łecznej. Kiedy ludzie mają do dyspozycji bardzo e w
bardzo dramatycznym i wyrazistym, klinicysta z niewielką liczbę informacji na temat drugiej osoby, g al
łatwością przypomina sobie innych pacjentów, którzy wówczas będą wykazywali tendencję do wnioskowa- o ni
przejawiali silne tendencje samobójcze. Trudniej nia na temat ukrytych właściwości tej osoby na m a
dostępne poznawczo są przypadki innych pacjentów podstawie łatwo dostępnych cech obserwowalnych, o n
depresyjnych, którzy nie przejawiali tendencji takich jak płeć czy kolor skóry (Fiske, Taylor, 1991). g as
samobójczych, toteż nasz klinicysta będzie wykazywał Skądinąd wiemy, że ocena na podstawie ą to
tendencję do przeceniania prawdopo- powierzchownych właściwości albo ocena odwołująca pr o
się do podobieństwa o d
w te
a n
1
Nasuwa się tu jednak pewien komentarz z punktu widzenia psychologii nauki. Autorzy wprawdzie piszą, że przykład zostat d d
wybrany losowo, ale pojawia się pytanie, czy u podstaw takiego wyboru nie leżała heurystyka dostępności. zi e
ć n
d cj
o i
bł d
ę o
d p
ó os
w łu
. gi
C w
h a
o ni
ć a
o si
ty ę
heurystyką dostępności. 3. Złudzenie gracza. Tversky i tych liczb, które w dotychczasowych losowaniach M 3
Kahne-man (1971) traktują złudzenie gracza jako wypadały rzadko. Sprawą zupełnie inną jest to, czy w Y
szczególny wypadek heurystyki reprezentatywności, tu życiu mamy faktycznie do czynienia ze zdarzeniami
jednak omówimy tę heurystykę osobno. Powodem tej losowymi, których kolejne wystąpienia są niezależne od ko ra
decyzji są konsekwencje praktyczne posługiwania się tą siebie. Gdy mamy do czynienia z zachowaniami innych rz ni
heurystyką. Wskutek działania złudzenia gracza ludzie ludzi, zachowania te uzależnione są od siebie i w efekcie ys u
przyjmują, iż mała próbka zdarzeń jest bardziej podobna złudzenie gracza przestaje być złudzeniem. ty w
do ogólnej populacji zdarzeń, aniżeli dzieje się to w 4. Heurystyką zakotwiczenia polega na tym, że ludzie w pł
rzeczywistości (czasami ta zależność określana jest mianem zmieniają swoje oszacowania nieznanych wartości w an y
prawa małych liczb - jest to ironiczne określenie zależności od tego, jakie podano im wartości wyjściowe. e w
potocznych intuicji będących parafrazą znanego w statystyce Przykładowo, kiedy badanych proszono o podanie, jaki są u
prawa wielkich liczb). Oto przykład działania złudzenia procent krajów afrykańskich należy do ONZ, ich w sp
gracza. Kiedy ludzi poproszono o przewidywanie odpowiedzi zmieniały się w zależności od tego, jaką ne oł
wyników rzutu monetą, to okazało się, że w krótkich wartość podał badacz. Na przykład, jeśli badanych go ec
seriach odpowiedzi starali się oni zbliżyć do proporcji pytano, czy tych krajów jest mniej lub więcej od 10%, a cj zn
orłów równej 0,5. Skoro w serii dziesięciu przewidywań następnie proszono o oszacowanie dokładnego procentu, ac eg
pierwsze cztery dały orła, to następny rzut w opinii to średnio badani przyjmowali, że krajów tych jest 25%. ja o
badanych dawał z niemal stuprocentową pewnością reszkę. Natomiast gdy wartością wyjściową było 45%, to badani ch (
Skądinąd jednak wiemy, że są to zdarzenia niezależne i twierdzili, że 65% krajów afrykańskich należy do ONZ. (B D
moneta nie pamięta, na którą stronę spadła w poprzednim Co najciekawsze, wartości wyjściowe były ustalane w a- oli
rzucie. Tversky i Kahneman piszą, że ludzie przypisują sposób losowy przez badacza na oczach badanego. Ba- ze ńs
zdarzeniom losowym tendencję do „autokorekty". Prowadzi dacz w obecności badanego wprawiał w ruch koło r ki,
to na przykład gracza w ruletkę do przewidywania, że skoro fortuny z wartościami od 0% do 100% i jako wartość m 20
cztery razy wypadło czarne, to warto postawić na czerwone, wyjściową podawał tę, na której zatrzymało się koło. an 00
ponieważ los musi się odwrócić, a tym samym kulka Mimo że badani wiedzieli, iż punkt startowy ustalany , ).
zatrzyma się na polu czerwonym. Równie zawodna może był w sposób losowy, a tym samym nie miał nic N5.
się okazać strategia gry w totolotka, polegająca na wspólnego z rzeczywistością, to brali pod uwagę tę ea
skreślaniu informację wyjściową. Można zatem - odpowiednio le,
manipulując danymi wyjściowymi - skłaniać ludzi do 19
tego, by spodziewali się pewnych zdarzeń. Procedury 97
odwołujące się do heurystyki zakotwiczenia wy- )
cz
y
pr
zy
w
y
wi
e-
stwa w świetle swojej ówczesnej wiedzy. Nakładanie na 3 P
wiedzę ówczesną wiedzy aktualnej jest błędem i może
prowadzić do ferowania błędnych wyroków. Jedna z
historyczek amerykańskich cytowanych przez Fischhoffa a
napisała w odniesieniu do sprawy Pearl Harbour: u
„...musimy zaakceptować istnienie niepewności i musimy t f
nauczyć się żyć z tą niepewnością. Ponieważ żadna magia a a
nie może dostarczyć nam pewności, nasze plany muszą k n
obywać się bez niej". Per analogiom możemy ż i
zastanawiać się nad tym, w obliczu jakiej sytuacji stali e a
nasi politycy i dowódcy, kiedy podejmowali decyzję o da-
cie wybuchu Powstania Warszawskiego albo kiedy zbliżał m d
się moment wybuchu II Wojny Światowej. Fischhoff o o
stwierdza, że nasza obecna wiedza skłania nas do ż
nadawania sensu wcześniejszym decyzjom i e w
zachowaniom, ale to właśnie może utrudniać człowiekowi ł
korzystanie z wcześniejszych doświadczeń. Warto zatem p a
pomyśleć o możliwych konsekwencjach „wglądu wstecz- r s
nego" u ofiary gwałtu czy przemocy. Dopóki nie o n
zaakceptuje się faktu, że nikt nie jest obdarzony w y
omnipotencją poznawczą, i tego, że nie wszystko da się a c
prawidłowo przewidzieć, tak długo mogą nas silnie d h
dotykać negatywne konsekwencje wglądu wstecznego. 6. z
Heurystyka symulacji. Polega ona na tym, że ludzie i s
wyobrażają sobie pewne scenariusze rozwoju pewnej ć ą
sytuacji i na tej podstawie mogą podejmować rozmaite d
działania (Tversky, Kahne-man, 1985). Zastanawiają się d ó
nad tym, „co by było, gdyby...". Symulują w ten sposób o w
rozwój pewnej sytuacji w wyobraźni i przygotowują się .
mentalnie na rozmaite ewentualności. Zwiększa to w T
dostępność rozmaitych informacji, z e
r n
o
s w
t z
u r
o
z s
a t
zaufania wcale nie musi wiązać się z trafnością tych rymi mają do czynienia, charakteryzują się nielosowością, M 3
sądów czy decyzji podejmowanych na ich podstawie. często są to zdarzenia pojedyncze i uzależnione od wielu Y
Heu-rystyka symulacji jest najprawdopodobniej innych zdarzeń.
zaangażowana przy zjawisku inflacji wyobraźni, o którym Cohen powiada, że skoro mówimy o odchyleniach od ( e
wspominaliśmy w rozdziale 6 (Maruszewski, w druku b; pewnego optymalnego modelu wnioskowania, to należy C s
Garry, Pollaschek, 2000). zastanowić się nad tym, czy ten model optymalny został o t
wybrany poprawnie. Cohen na to pytanie odpowiada h
Przedstawiona lista heurystyk nie jest pełna. Nie przecząco. Przytoczmy parafrazę jednego z omawianych e z
omówiliśmy tu całej grupy heurystyk związanych z oceną przez niego przykładów. Załóżmy, że ktoś podejmuje decyzję n n
współzmienno-ści, oceną związków przyczynowych i ko- dotyczącą zawarcia związku małżeńskiego. Jest to decyzja, , a
relacji, a także heurystyk dotyczących przewidywania i którą zazwyczaj podejmuje się raz w życiu, znacznie c
kontroli. Jednakże przedstawione heurystyki i poświęcone rzadziej podejmuje się ją dwa razy i więcej. Elementem 1 z
im badania empiryczne dobrze ilustrują podejście do tej decyzji jest ocena subiektywnego prawdopodobieństwa, 9 n
indukcji i prawdopodobieństwa subiektywnego, że dany związek będzie szczęśliwy. Jak można tego dokonać, 7 i
charakterystyczne dla prac Tversky'ego i Kahnemana. skoro człowiek w swoim doświadczeniu nie dysponuje długą
9 e
Prace tych badaczy spotkały się z krytyką, która serią analogicznych zdarzeń, na których podstawie mógłby
,
dotyczyła teoretycznych podstaw ich koncepcji. Brytyjski ocenić szansę obecnego związku? Można sięgnąć do
b
filozof nauki L. Jonathan Cohen w swoich pracach (1979, rocznika statystycznego, aby stwierdzić, jaki jest wskaźnik
1981, 1986) zwrócił uwagę na to, że jeśli mówimy o rozwodów w danym kraju. Ludzie jednak takie rozwiązanie 1 l
pewnych inklinacjach poznawczych, a takimi inklinacjami są uznają za nieadekwatne, ponieważ sądzą, że ich związek ma 9 i
heurystyki, to musimy stwierdzić, od czego odchylają się charakter unikatowy i nie można porównywać go z innymi. 8 ż
owe zjawiska lub procesy. Tversky i Kahneman wyraźnie Sytuacji, w których musimy oceniać tak rozumiane 1 s
pokazali, że myślenie ludzkie związane z oceną praw- prawdopodobieństwo subiektywne, jest w naszym życiu ) z
dopodobieństwa subiektywnego odchyla się od reguł, jakie znacznie więcej. . a
zostały wyprowadzone z klasycznej teorii Cohen uważa, że sytuacje, o których mowa, znacznie
prawdopodobieństwa. Twórcami tej teorii byli między bardziej pasują do innej teorii prawdopodobieństwa, a T r
innymi Leibniz, Bernoulli czy Kołmogorow. Teoria ta odnosi mianowicie do teorii Bacona. Według tej teorii a o
się do sytuacji, w których mamy do czynienia z długimi prawdopodobieństwo powodzenia związku między osobami z
seriami zdarzeń, zdarzenia te mają charakter losowy i są A i B zależy nie od tego, jak wysoki jest wskaźnik k u
niezależne od siebie. Tymczasem ludzie bardzo rzadko rozwodów w danej populacji, ale od tego, jak duża jest o m
spotykają się z takimi sytuacjami w swoim życiu - pula czynników, które są w stanie zakłócić ten związek, a n i
zdarzenia, z któ- także jak duża jest pula czynników, które mogą go utrzymać c e
e n
p i
c u
j
a p
r
j a
wdopodobieństwa w sytuacjach codziennych2. Cohen w odsyłam do zbioru wydanego pod redakcją Eellsa i moją 3 P
późniejszych pracach nieco złagodzi! swoje stanowisko. Probability and rationality (1991).
Nie twierdzi już, że w analizie heurystyk i inklinacji
poznawczych musimy odwoływać się do teorii ro da
9.5.3.
prawdopodobieństwa Bacona jako modelu ukazującego z ni
R elacje mędzy
i procesammi yślow ym i badanym i
poprawny sposób wnioskowania. Twierdzi on, że po wi ac
w laboratorium
dokładnej analizie zachowania badanego należy szukać ąz h
a procesam i w yst
ępującym iw realnych sytuacjach
modelu, do którego pasowałoby to zachowanie. W y la-
życiow ych
pewnych sytuacjach może to być model Bacona, w innych w bo
klasyczna teoria prawdopodobieństwa Leibniza, Bernoul- Już w wypadku badań nad pamięcią natknęliśmy się na an rat
liego i Kołmogorowa, a w jeszcze innych może to być podobny problem: jaka relacja zachodzi między pamięcią ia or
zupełnie inny model (Cohen, 1986). Cohen proponuje badaną w laboratorium i pamięcią zdarzeń, z jakimi re yj
nowy sposób prowadzenia badań nad inklinacjami jednostka zetknęła się w swoim życiu. Swoistość al ny
poznawczymi. Zamiast sztywnej i ortodoksyjnej Metody materiału stosowanego w badaniach laboratoryjnych ny ch
Normy Założonej (przyjęcie z góry jednego modelu sprawia, że pamięć ludzka wydaje się znacznie bardziej ch ok
wnioskowania, od którego mogą odchylać się zawodna w porównaniu z sytuacją, kiedy jednostka pr re
rozumowania poszczególnych osób) proponuje on Metodę zapamiętuje własne doświadczenia życiowe. Mimo to ob śl
Wyprowadzania Normy, która jest bardziej otwarta i badania laboratoryjne - dzięki swojej czystości i pomijaniu le an
elastyczna. Badacz poszukuje - na podstawie dokładnej wielu czynników ubocznych - pozwalają na tworzenie m e
analizy zachowania badanych - modelu, do którego modeli ogólnych. Interesujące jest to, że w psychologii ó są
można dopasować ich reakcje. Metoda ta wymaga w mi
pamięci najpierw prowadzono badania czysto
znacznie większego wysiłku od badacza, ale może ży an
laboratoryjne, a dopiero poczynając od lat siedemdziesią-
dostarczyć znacznie trafniejszych danych. Jak dotąd, była ci e
tych zaczęto prowadzić badania nad pamięcią
ona stosowana głównie w analizach teoretycznych, o- m
autobiograficzną. Dziedzina stworzona przez Ebbinghausa,
w za
natomiast dość rzadko wykorzystywano ją jako podstawę współcześnie uprawiana jest przez takich psychologów, yc da
badań empirycznych. Przeszkodą na drodze do jej jak Linton, Brewer, Baddeley czy Wagenaar, którzy są h? ń
praktycznego wykorzystania jest jej zdecydowanie bardzo dalecy od studiowania pamięci zgłosek Za an
większa pracochłonność. Czytelników zainteresowanych bezsensownych. da ga
tą problematyką Czy podobnie wygląda sprawa w wypadku badań nad ni żu
myśleniem? Czy problemy, jakie rozwiązują badani w a ją
eksperymentach psychologicznych, ujawniają procesy st cy
myślowe występujące w czasie os ch
o m
2
w yś
Aby nie komplikować wywodu, nie omawiałem zagadnień prawdopodobieństw warunkowych analizowanych przez Tversky'ego i
Kahnemana w świetle reguły Bayesa, a w pracach Cohena i jego następców - w świetle innych reguł.
an le
e ni
w e
ba fo
1
P
rmalne (Galotti, 1989). Zadania te są tak skonstruowane, tuacjach życiowych. Dopiero od niedawna dostrzega się
aby jednostka przy ich rozwiązywaniu wykorzystywała niezależność tych dwóch typów myślenia i dwóch typów
głównie procesy myślowe, natomiast udział innych procesów sytuacji wyzwalających procesy myślowe. Galotti (1989)
poznawczych i emocjonalno-motywacyjnych zredukowany
jest do niezbędnego minimum. Zadaniom nadaje się
zestawiła podobieństwa i różnice między tymi dwiema
grupami badań. Zamieszczono je w tabeli 9.2.
r
jednocześnie taką postać, aby jednostka w trakcie rozwiązy-
wania nie korzystała z zarejestrowanych w pamięci
Zestawienie to wskazuje, że nie zawsze dobra znajomość
reguł formalnego rozumowania pozwala na sprawne
o
algorytmów czy schematów postępowania. Jasne więc jest,
że zadania takie mówią nam więcej o procesie myślenia i
rozwiązywanie problemów życiowych. Są to problemy pod
wieloma względami odbiegające od problemów c
rozumowania niż o sposobach radzenia sobie z problemami,
jakie pewna konkretna osoba X spotyka w codziennych sy-
wymagających rozumowania formalnego. Z tego też względu
psychologia myślenia i rozumowania winna przejść do e
s
analizy problemów potocznych - jest to jeden z warunków
uzyskania możliwości zastosowania osiągnięć psychologii
myślenia w praktyce.
y
T A B E L A 9 .2 Po
ówr n an ie ro zu m o w an ia fo rm a ln eg o i ro zu m o w a nęp
iauwjąys
ce tg ow codzienn yc h sytuacjac
życio
h w y ch
R O ZU M O W A N IE FO R M A LN E R O ZU M O W A N IE WĘP
Y SUTJĄC E WŻY C IUC O D ZIE NN Y M
p
D o sęp
t n e ąs w s z y s tk ie p rz e s ta n k i N iekóre
t prz es ta nk i m
ą caha
j ra k te r niejaw n y, katóre
n ie są w o góle
o
Z a z w y c z a j węp
y sut je ty lk o je d n a o d p oźwpie
opdra w n a
n ie z n a n e
Z a z w y c z a j je st w ie leżliw
myoc h o d p o w ie d zói,żnzicr o w a n y c h p o d z
n
w z gęd
l e m ja kśco i
C zęs to is tn ie je u s ta lo n a m e to d a w n io s k oóre
w aj nm
iażo, n ka t użyć p rz y
ro z wąz
i y w a n iu d a n epgro
o b le m u R z ad ko istn ie je u s ta lo n a pro c ed ura
ązy w
roz
a nwiadi a n e g o p ro b le m u
D o kła d n ie mżno a o k re
ro z wązi any
ślić m o m e n t, w órykm
t d a n yp ro b le m z o s ta t
T r u d n o o kślr eić m o m e n t , wórkyt m a k t u a l n ea jle p s z e ro zązwai n ie
je s t w y s ta rcąc
z aoj d o b re
a
w
T reś ć p ro b le m u je s t z a z w y c z a j o g ra n ic z o n a i m a o n z w y k le c h a ra k te r
a k a d e m ic k i R o z wązi a n ie p ro b le m użys tu
r o z s trz y gęcn iu
i inn y c h p ro b leów
m
c
z
e
i p ro c e s y e m o c jo n a ln e 3 P
dz w
ił, cz
że yc
au h,
to a
1 0 .1 . D y s k u s„ejam o c je -p o z n a n ie " rz cz
y as
Dyskusja na temat prymatu emocji lub poznania toczyła się w jako dobry lub unikanie przedmiotu ocenianego jako zły.cz a
latach osiemdziesiątych. Dwaj główni adwersarze - Richard S. 4) Wystąpienie emocji, czyli przeżycia su as m
Lazarus i Robert Zajonc - zajmowali zdecydowanie odmienne biektywnego z komponentem wisceral- a i
stanowiska w sprawie pierwotności emocji lub pierwotności nym. m ni
procesów poznawczych. Lazarus twierdził, że procesy poznawcze 5) Pojawienie się działania sterowanego i e.
poprzedzają emocje, że warunkiem pojawienia się emocji jest przez emocję. Działania sterowane za W
ocena danego bodźca. Stanowisko Zajonca było przeciwne - przez emocje mogą być bardzo różne, li ś
uważał on emocje za pierwotne względem poznania. jednak ich wspólną cechą jest stosun cz w
Lazarus był kontynuatorem długiej tradycji, zapoczątkowanej kowo duża dynamika oraz ograniczony aj ie
przez Magdę Arnold (1960), która w swojej teorii emocji zakres kontroli intelektualnej. ą tl
przyjmowała, że powstają one w następujących fazach: pr e
Status pojęcia oceny oraz status neutralnej recepq"i stały o-się kr
1) Neutralna recepcja. Rejestracja infor punktami zapalnymi w dyskusji na temat pierwotności ce y-
macji na poziomie narządu zmysłowego względem poznania lub pierwotności poznania względem emocji. sy te
nie zawiera oceny stymulacji -jest ona Aby rozstrzygnąć tę dyskusję, powinniśmy odpowiedzieć sena ri
traktowana jako coś neutralnego. pytanie, czy recepcja bodźca w narządzie zmysłowym ns jest ó
2) Ocena. Odebrana stymulacja jest oce procesem poznawczym, czy też nim nie jest. Jeśli przyjmiemy,orże w
niana jako dobra lub zła, jako korzystna procesy sensoryczne zachodzące w narządach zmysłowych są pro yc pr
lub niekorzystna. Można stwierdzić, że cesami poznawczymi, to wtedy każdy proces emocjonalny zn ze
w tej fazie pojawia się znak procesu poprzedzany jest przez procesy poznawcze. O tym, że kwestia e z
emocjonalnego. ta daleka jest od rozstrzygnięcia, świadczą dane cytowane przezdo ni
3) Pojawienie się tendenq'i do działania Moroza (1972). Przeanalizował on dostępne wówczas podręczniki pr eg
- w najprostszym wypadku jest to psychologii poznawczej i stwier- oc o
zbliżanie się do przedmiotu ocenianego es pr
ó op
w on
po o
zn w
a an
ych procesy sensoryczne nie są procesami poznawczymi - Ponieważ znaczna część dyskusji emo-cje-poznanie P 3
nie zachodzą one w mózgu i nie wiążą się z aktywnym dotyczyła kwestii terminologicznych, konieczne jest R
przetwarzaniem informacji, a tylko z ich biernym odbiorem. możliwie dokładne określenie znaczenia stosowanych przez
Jeśli neutralna recepcja nie jest jeszcze procesem nas terminów. Przez procesy poznawcze rozumiemy w u
poznawczym, to staje przed nami kolejne pytanie, czym procesy aktywnego przetwarzania informacji, wymagające y c
jest ocena - czy jest to proces poznawczy, czy też wykorzystywania dotychczasowej wiedzy, lub też c i
emocjonalny. prowadzące do uzyskania nowej wiedzy. Definicja ta h a
Tu już sprawa bardzo się komplikuje, ponieważ z jednej nawiązuje do poglądów Moroza, cytowanego wcześniej, i w
strony ocena traktowana jest jako proces emocjonalny, na niniejszej dyskusji nie ma potrzeby jej rozbudowywania. i w
przykład wtedy, kiedy człowiek szybko, bez zastanowienia Neisser (1976), opisując to pole badań, stwierdza, że c
cofa rękę przed rozgrzaną żarówką, parzącą jego dtoń, z obejmuje ono problematykę spostrzegania, pamięci, uwagi, m h
drugiej natomiast mówi się o złożonych procesach po- rozpoznawania wzorców, rozwiązywania problemów, języka, o o
znawczych występujących wówczas, kiedy napotykamy rozwoju poznawczego i jeszcze wiele innych (gdyby nie to t d
zdarzenie, które może być dla nas potencjalnie korzystne lub „wiele innych", dodane przekornie przez jednego z ojców o z
potencjalnie niebezpieczne. Kiedy podejmujemy decyzję, czy psychologii poznawczej, sytuacja byłaby znacznie r ą
zainwestować pieniądze w nowo powstałą spółkę zajmującą jaśniejsza). y
się e-commerce, musimy ocenić jej dotychczasową wiary- Emocję będziemy rozumieli jako system c w
godność, obroty, płynność finansową, jak również porę roku trójskładnikowy, zawierający komponenty nerwowe, z
(jeśli jest to okres bezpośrednio po świętach, wiadomo, że ekspresyjno-motoryczne oraz subiektywne, czyli uczucia. n s
obroty będą niewielkie), a także okres, po którego upływie Jest to parafraza definicji sformułowanej przez Izarda i o k
spodziewamy się zysków i tak dalej. Ocena może też Malatestę, którzy piszą, że emocje to „...określone zbiory - ł
dotyczyć kontaktów, jakie mieliśmy z osobami działającymi procesów nerwowych, które prowadzą do specyficznej e a
w tej spółce. Są to więc zdecydowanie bardziej złożone ekspresji oraz odpowiadających im specyficznych uczuć" k d
procesy aniżeli występujące przy ocenie pojedynczego (Izard, Malatesta, 1987, s. 496). Należy podkreślić, że w s
bodźca mającego wyraziste właściwości sensoryczne. psychologii odróżnia się od siebie uczucia i emocje, natomiast p e
w polskim języku potocznym są one używane zamiennie1. r m
Uczucia są subiektywnym składnikiem emocji, którego e o
źródła tkwią w podstawowych procesach nerwowych i moto- s c
rycznych (Izard, 1990 a, 1990 b). Nie istnieją uczucia y j
bez elementów nerwo- j i
n ,
1 y
W języku angielskim natomiast mają one różne znaczenie. Już James pisał o teorii emocji (emotion), a nie o teorii uczuć (feeling). c a
h l
, e
u s
c a
z m
e emocjami nie są. zetknął się wcześniej. Mimo to zmienia się jego ocena 3 P
Wyposażeni w te wstępne rozstrzygnięcia takiego bodźca. Bodźce te eksponowane były przez S
terminologiczne możemy przystąpić do przedstawienia bardzo krótki czas - nawet rzędu 1 msek. Czas ten był
obu przeciwstawnych stanowisk. zbyt krótki, by mogła powstać poznawcza reprezentacja
Stanowisko Zajonca głosi, że afekt jest pierwotny bodźca. Wynika stąd, że zmiana oceny nastąpiła na
względem poznania. Argumentację można znaleźć w drodze po-zapoznawczej (Zajonc i jego zwolennicy wolą
pracach przełożonych na język polski (Zajonc, 1985; używać terminu „przedświadomy"). Innym określeniem pR
Murphy, Zajonc, 1994). Zajonc odwołuje się przede używanym w dyskusji było „minimalne przetwarzanie
d
wszystkim do argumentów empirycznych. Pierwsza bodźca". Zajonc dowodzi, że reakcja emocjonalna, to jest
grupa argumentów dotyczy efektu „czystej ekspozy- ocena bodźca w kategoriach „dobry - zły", wyprzedza w
cji", nazywanego niekiedy efektem „fa-miliaryzacji". czasie rozpoznanie i identyfikację cech jakiegoś bodźca M ka
Efekt ten polega na tym, że bodźce eksponowane (Zajonc, 1985, s. 62). oż zu
podprogowo są w pewien sposób rejestrowane przez Druga seria dowodów empirycznych dostarczonych na ją
człowieka, w wyniku czego zmianie ulega ich ocena przez Murphy i Zajonca (1994) dotyczy torowania za w
emocjonalna. Bodźce już znane na podstawie ekspozycji afektywnego. O zjawisku torowania pisaliśmy w para- te yr
podprogowej oceniane są jako przyjemniejsze i atrakcyj- grafie 5.1.2., przy analizie różnych typów pamięci. m a
niejsze. Człowiek, któremu eksponowano takie bodźce Torowanie afektywne badano w eksperymentach, w po ź-
podprogowe (najczęściej były to chińskie ideogramy), nie których eksponowany wcześniej bodziec o wyraźnej wa- wi ni
potrafi rozpoznać tych znaków jako czegoś, z czym lencji afektywnej „nasycał" afektem jakiś bodziec ed e,
obojętny. Badania nad torowaniem afektywnym zi że
przedstawiono w ramce 10.1. eć, e
iż m
d oc
RAM KA 10.1 w ja
a w
W każdej próbie eksperymentalnej najpierw ryzowaną twarz mima, albo też stosuje animację pr yp
eksponuje się podprogowo bodziec o wyraźnej (Ohme, Pochwatko, Blasz-czak, 1999 a). Po ze rz
walencji afektywnej. Bodźcem takim może być twarz ekspozycji bodźców podprogowych eksponuje się d- ed
ludzka, przedstawiająca w wyrazisty sposób różne bodźce neutralne - chińskie ideogramy lub wieloboki. sta za
stany emocjonalne, ale można stosować również inne W początkowych eksperymentach stwierdzono, że wi po
bodźce. Biorąc pod uwagę subtelny charakter ocena bodźca neutralnego ulega zmianie - on zn
badanych zjawisk, najlepsze wyniki uzyskuje się kierunek tej zmiany zgodny jest z rodzajem afektu e an
wówczas, kiedy ekspresja emocji jest przerysowana, wyrażanego przez mima. W wypadku podprogowej tu ie,
na przykład wtedy, kiedy pokazuje się ucharakte- ekspozycji bodźca nu że
rty oc
ba en
da a
ń af
ws ek
tywna bodźca może pojawiać się wcześniej aniżeli pełna drogą zmysłową, od narządu zmysłowego do kory P 3
identyfikacja poznawcza i że dzięki tej ocenie afek-tywnej mózgowej, jest stosunkowo wolne. Na końcu następuje R
możliwe winno być podjęcie prostych działań zdobywczych świadome rozpoznanie i identyfikacja bodźca, co -jak
i obronnych. Na rzecz takiego stanowiska przemawiają także pokazaliśmy w rozdziale 2 - wymaga użycia zasobów t a
dane neuropsychologiczne. Badania LeDoux (2000; por. też pamięciowych do zinterpretowania otrzymanych danych ę -
analizy Jarymo-wicz, 1999) wykazały, że główną strukturą sensorycznych. g
odpowiedzialną za emocje jest w naszym mózgu ciało Informacje płynące z ciała migdałowatego do kory m r
migdałowate. Informacje z narządów zmysłowych docierają umożliwiają także identyfikację i treściową analizę bodźca o a
poprzez ko-laterale i wzgórze sensoryczne do ciała emocjonalnego. Ciało migdałowate wysyła również impulsy ż f
migdałowatego wcześniej aniżeli do kory mózgowej. do narządów wewnętrznych i mięśni, przygotowując l i
Impulsy z dróg zmysłowych mogą zmierzać do kory organizm do stawienia czoła ważnym wyzwaniom i e
mózgowej zarówno za pośrednictwem ciała migdałowatego, adaptacyjnym. Można przypuszczać, że w wypadku krót- w
jak i bezpośrednio. Jednakże przetwarzanie informacji kotrwałych ekspozycji pojawia się afekt sterowany przez o 2
przebiegających klasyczną ciało migdałowate, natomiast brak jest pełnej analizy ś .
bodźca przez korę mózgową. Dopiero na podstawie analizy ć 2
korowej jednostka może odtworzyć znaczenie bodźca, .
opierając się na dostępnych zasobach pamięciowych. Na z ,
w
r p
ó o
c ś
i w
l i
i ę
ś c
m o
y n
y
u m
w
a f
g a
ę z
o
w m
p p
a r
r o
cesu spostrzegania. nie wywołuje to we mnie żadnej emocji. Gdyby jednak 3 P
Argumenty zwolenników tezy o pier-wotności emocji śnieg podmył słupy wysokiego napięcia a w następstwie 8 S
względem poznania odnoszą się do sytuacji, w której odcięto by dopływ prądu i nie mógłbym korzystać z
reakcja emocjonalna sterowana jest przez tak zwaną komputera, to pewnie wzbudziłoby to we mnie silną 1) dl
dolną drogę wzbudzania emocji (LeDoux, 2000; Herzyk, emocję. N a
2000) - na tej drodze informacje z narządów zmysłowych Po drugie, jednostka ocenia, czy zdarzenie lub bodziec o ce
dochodzą do wzgórza sensorycznego, a stamtąd do ciała jest zgodny z realizowanym celem, czy też nie. Gdy w lu
migdałowatego, które bezpośrednio steruje reakcją występuje niezgodność, pojawia się emocja o znaku oś /p
emocjonalną. Udział kory mózgowej oraz złożonych negatywnym, jak w cytowanym wcześniej przykładzie ć/ ot
procesów poznawczych jest tu minimalny. wyłączenia prądu. Gdy występuje zgodność, na przykład ni rz
Argumentacja zwolenników o pierwot-ności poznania wtedy, kiedy dowiaduję się, że powstał nowy typ eo eb
przedstawia się następująco. Warunkiem pojawienia się klawiatury, umożliwiający szybsze pisanie, pojawia się we y.
cz
emocji jest ocena bodźca. Ocena ta dotyczy związku mnie emocja pozytywna.
ek 4)
między bodźcem docierającym do jednostki a interesami Po trzecie, ocena dotyczy zaangażowania ego, a więc
i M
organizmu. Bodziec (Lazarus konsekwentnie posługuje na przykład tego, czy dane zdarzenie pojawiło się w
w oż
się terminem „zdarzenie") może wywoływać emocję, wyniku działania intencjonalnego innej osoby lub
kiedy dotyczy istotnych cech relacji między organizmem własnego działania, czy też zdarzenie to ma charakter an li
a środowiskiem, a więc wtedy, kiedy zmieniają się nieintencjonalny. Jeśli zdarzenie było wynikiem działania oś w
warunki realizacji jakiegoś celu. Lazarus uważa, że intencjonalnego, mogę odczuwać wobec kogoś ć. oś
ocena ma charakter poznawczy i obejmuje komponenty wdzięczność lub gniew (zależnie od tego, czy zdarzenie 2) ci
pierwotne i wtórne. Komponenty pierwotne, które nas to ułatwia, czy też utrudnia osiągnięcie jakiegoś celu). S za
interesują bardziej, dotyczą powstawania emocji, Analogiczne emocje mogę odczuwać wobec samego a ra
natomiast komponenty wtórne dotyczą możliwości siebie. m dc
poradzenia sobie z tą emocją (Lazarus, 1998 a). W wyniku tak rozumianej oceny konstruowane jest oi ze
Do komponentów pierwotnych Lazarus, po pierwsze, znaczenie relacyjne - związane jest ono z tym, że st .
zalicza to, czy dany bodziec może w jakikolwiek sposób „...ludzie są w stanie wyczuwać sens zdarzeń istot- na 5) Z
wpływać na realizację celów jednostki. Jeśli nie wiąże nych z punktu widzenia relacji z otoczeniem i własnego pr g
się on z realizowanymi celami, emocja nie powstanie. dobrostanu" (wyróżnienie moje - T. M.; Lazarus, 1998 zy o
Fakt, że w tej chwili w podpoznańskich lasach intensyw- a, s. 189). O treści znaczenia relacyjnego możemy się je d
nie topnieje śnieg, nie ma żadnego związku z moim celem, przekonać, analizując tematy relacyjne poszczególnych m n
jakim jest ukończenie rozdziału 10 tej książki. W emocji. Listę takich tematów zawiera tabela 10.1. n oś
związku z tym Nieco inne wymiary oceny poznawczej wymienia oś ć
Klaus Scherer (1998, s. 155-156). Uważa on, że w ć. Ja
ocenie uwzględniane są następujące właściwości 3) z
stymulaqi: Is n
to or
tn m
oś a
ć m
i. Scherer zalicza ściwości, w których zakresie ocena pojawia się w sposób Źródło:
R.
do nich normy społeczne, konwen automatyczny, jednostka nie musi zastanawiać się nad La za ru s,
cje kulturowe, oczekiwania osób zna tym, czy jakiś bodziec jest bodźcem nowym, czy też U n iw e rs
czących oraz uwewnętrznione normy zetknęła się z nim wcześniej; nie musi też zastanawiać aln e
i standardy jednostki. się nad tym, czy bodziec jest przyjemny - po prostu czuje zd arz en i
tę przyjemność. Natomiast trzy pozostałe właściwości a
Dwa pierwsze z wymienionych wymiarów byty uwzględniane w ocenie mają charakter „lazarusowski".
po prz e d
uwzględniane w badaniach Zajonca i jego zwolenników. za ąj c e
Widoczne jest tu dążenie Scherera do znalezienia kom- em oc je ,
Są to wła- promisu w dyskusji dotyczącej prymatu poznania bądź w: P
emocji. E k m a n,
R.
D a vid s o
n (red .),
N a tu ra
TA B E LA 10 .1 T em aty relacyjn
óżnych
e r em oc ji em oc ji
(s . 1 4 8 )
EM O C JA TEM AT
D um a P o d b u d o w a n i e p o c z ułac ia
s n ewj w a rśc
t oi d zęk
i i d o k o n a n i o m lu bągonsęi ic iu
c e n io n e g o o b ie k tu (s a m o d z ie ln ie lu b pś,rz ze zk im
k o gęsoiu tożs a m ia m y )
G niew Z n ie w a g a p o m n ie ąc
js zaa„ja
j " i„m o je "
Lęk S ta n ie w o b lic z u n ie p e w n e g ożeznaiag ro
e g z y s te n c ja ln e g o
M iłoś ć P o z o s t a w a n i e w ązz kwui z i nąn o s o bą l u b t a k i e p r a g n i e n i e , z w y kćl e , c h o
n ie k o n ie c z n ie , o d w z a je m n ia n e
N adzieja O b a w aże
, będ z ie g o rz e j, i p ra g n ie n ie ,łob yle pb ie
yj
P o c z u c ie w in y Zła m a n ie n a k a z u m o ra ln e g o
S m utek D ośw ia d c z e n ie n ie o d w ra c a ln e j s tra ty
S trach K o n k re tn e , b e śre
z p od n ie i z n ie w ąc
a laej z a g ro
że n ie fizy cz n e
S zczę ście D o k o n y w a n ie pępów
o s t w o sągi a n iu ja k ieśg oc e lu
U lga Z a n ik s tre sącu ej j n ie z g o dśc
n oi męd
i z y rz e c z y w is ty m żaądpaon y m s ta n e m rz e c z y
W s pó łc z uc ie P o ru s z e n ie z p o w o d u c u d z e g o c ie rp ie n ia i p ra g n ie n ie
n ie s ie n ia p o m o c y
W s tręt (m e ta fo ry c z n ie ) B ślisć kluob w cłoh n ęi c ie o d sęc
tr z aąc
j e g o o b ie k tuądźb id e i
W s ty d E fe k t d złań
ia p o nże
i j o s o b is te g o idłue a
Z awść
i P ra g n ie n ie p o s ia d a n ia te g o , c oś m
in an yk to
Z azdro
ść N ie c hę ć d o o s o b y trz ec ie j z p o w o d u je j s z k o d ły
liwweug no awnpaąs zre la cęj z in ną
o s o bą
PRO CESY PO ZNAW CZE I PRO CES* EM O CJO NALNE 383
Również Nico Frijda (1998) przypisuje może powstawać pośpiesznie, choć wy-
analizie znaczenia podstawową rolę w wy- maga uwzględnienia ogromnego zakresu
znaczaniu emocji. Podobnie jak Lazarus znaczeń, jeśli ma być nie tylko negatywna,
(1998 b), uważa on, że emocje powstają ale być określoną emocją gniewu, lęku,
w wyniku napotkania zdarzeń ułatwiają- wstydu czy smutku; jeżeli ma być nie
cych lub utrudniających jednostce reali- tylko pozytywna, ale być określoną emocją
zację jakiegoś celu. Jednakże w uwagach radości, dumy czy miłości. Zważywszy to
Frijdy występuje jedna subtelna zmiana wszystko, podchodzę z dużym sceptycy-
w stosunku do poglądów Lazarusa. Dobrze zmem do użyteczności poszukiwania mi-
to ilustruje następujący cytat: „W każdym nimalnych poznawczych przesłanek emo-
zakątku świata emocje są wzbudzane po- cji" (Lazarus, 1998 a, s. 189-190; podkre-
jawieniem się afektywnie oznakowanych ślenie autora).
zdarzeń, które utrudniają lub ułatwiają Jak współcześnie traktujemy tę dys-
realizację motywów" (Frijda, 1998, s. 143). kusję? Po pierwsze, stanowiska głównych
Fakt, że Frijda pisze o zdarzeniach ozna- adwersarzy uległy daleko idącej ewolucji.
kowanych afektywnie, sugeruje, że może Zajonc zapewne nie będzie formułował
to być właściwość tych zdarzeń. Właści- oskarżeń o imperializm poznawczy, po-
wość ta istnieje, zanim zdarzenia zostaną nieważ psychologia poznawcza nie jest
ocenione przez jednostkę. Analogiczna sy- już monolitem i pewne sposoby analizy
tuacja występuje w wypadku drugiego procesów poznawczych oraz pewne po-
kryterium oceny u Scherera. Natomiast glądy na rolę poznania w zachowaniu
u Lazarusa znak emocji jest wynikiem dawno uległy zmianie. To, co się kiedyś
oceny zgodności lub niezgodności zdarze- wydawało jądrem psychologii poznawczej,
nia z aktualnie realizowanymi celami. jest już traktowane jako ujęcie, które
Ocena poznawcza oraz konstruowanie raczej zamyka horyzonty, niż je otwiera.
znaczenia relacyjnego może mieć zarówno Neisser tak pisał o paradygmacie prze-
charakter automatyczny, jak i kontrolo- twarzania informacji i metaforze kompu-
wany. W niektórych wypadkach ocena na- terowej w 1976 roku: „A w laborato-
stępuje szybko, w innych jest to proces rium [studia nad przetwarzaniem infor-
przynajmniej częściowo dostępny świa- macji] wychodzą w niewielkim stopniu
domości i mający charakter refleksyjny. poza metaforę komputerową, której za-
Oczywiście, nie zawsze ocena formuło- wdzięczają swe istnienie. Nadal brakuje
wana w sposób automatyczny jest prosta wyjaśnienia tego, jak ludzie działają albo
i jednowymiarowa. Często jest to proces wchodzą w interakcję ze światem, który
bardzo złożony i nie przypomina labo- ich otacza (...). Jeśli psychologia poznaw-
ratoryjnych analogonów. Trudno zresztą, cza zawierzy bez reszty temu modelowi,
by w trakcie badań laboratoryjnych ludzie mogą ją czekać kłopoty" (Neisser, 1976,
realizowali swoje cele i wchodzili w rze- s. 7). Przestrogi Neissera okazały się sku-
czywiste relacje z eksperymentatorami, teczne, ponieważ w ramach badań nad po-
a to - zdaniem wielu teoretyków - jest znaniem społecznym czy współczesnych
ważnym elementem wzbudzania rzeczy- badań nad emocjami niemal nikt nie trak-
wistych emocji. Dlatego też prezentację tuje człowieka jako użytkownika progra-
tej grupy koncepcji zamkniemy cytatem mów komputerowych zapisanych w jego
z pracy Lazarusa, który napisał: „Emocja mózgu.
384 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
W dyskusji ujawniały się również sub- pierwotny, a który za wtórny, albo które
telne różnice terminologiczne. Argumenty procesy uzna się za ważniejsze, a które
Zajonca odnosiły się do afektów, czyli ele- za mniej ważne. Trudno nie zgodzić się
mentarnych procesów doznawania przy- z taką argumentacją. Być może jest tak,
jemności lub przykrości, albo też proce- że w pewnych sytuacjach jedna grupa
sów prowadzących do oceny pozytywnej procesów odgrywa większą rolę, w innych
lub negatywnej. I znowu w terminologii zaś - druga. Dlatego też bardziej owocne
używanej przez Zajonca pojawia się cha- wydaje pytanie o to, jakie właściwości
rakterystyczna ewolucja - w pracy z 1980 sytuacji wpływają na to, czy będzie domi-
roku pisze on o emocjach i uczuciach, nowała jedna lub druga grupa procesów.
później posługuje się terminem afekt. Na- Z analizy dotychczas zebranych danych,
tomiast przedstawiciele obozu przeciw- a także z argumentacji zwolenników sta-
nego konsekwentnie piszą o emocjach, nowiska głoszącego prymat emocji nad
rozumiejąc je tak, jak to przedstawiliśmy poznaniem oraz stanowiska przeciwnego,
na początku tego rozdziału. Wobec tego głoszącego prymat poznania nad emo-
dyskusja może dotyczyć różnych rzeczy. cjami, wylania się wyraźnie przynajmniej
Clore takie proste zjawiska, związane jeden czynnik: czynnikiem tym jest pro-
z szybkim i automatycznym reagowaniem, stota lub złożoność sytuacji wzbudzają-
jak walencje afektywne (na przykład na cej emocje oraz ukryty lub jawny nacisk
huk na ulicy), nazywa „niby-emocjami, czasowy. W sytuacjach prostych, w któ-
niezapośredniczonymi procesami poznaw- rych bodziec afektywny jest bardzo dobrze
czymi" (Clore, 1988). Pisze on, że w sytu- określony2, a także w sytuacjach wyma-
acjach nagłego strachu mamy do czynienia gających natychmiastowej reakcji urucha-
z fragmentami emocji, a nie z pełnymi miana jest dolna droga wzbudzania afektu,
procesami emocjonalnymi. Uważa także, a tym samym ludzie zachowują się zgodnie
że proste doznania, takie jak przyjemność z modelem prymatu afektu. Natomiast
i ból, same w sobie nie są emocjami, w sytuacjach złożonych, w których nie
a emocją właściwą może być reakcja na wymaga się od człowieka natychmiastowej
przyjemność i ból. decyzji, uruchamiana jest droga górna (Le-
Jest jeszcze inny aspekt polemiki, na Doux, 2000; Herzyk, 2000). W takim wy-
który zwraca uwagę Scherer (1984). Pi- padku powstaje pełny proces emocjonalny,
sze on, że znaczna część dyskusji na wymagający użycia wiedzy zmagazynowa-
temat „prymatu" dotyczyła znaczenia ter- nej w pamięci i wielokierunkowego prze-
minów: „Nie sądzę jednak, by nasza wie- widywania konsekwencji własnych działań
dza zwiększała się, kiedy pewne procesy (Damasio, 1999). Nasuwa się tu jako oczy-
przetwarzania informacji określimy jako wiste rozróżnienie na emocje pierwotne
poznawcze, a odmówimy tego miana in- i wtórne. Te pierwsze nie muszą być
nym" (1984, s. 306). I choć - jak powiada poprzedzane analizą poznawcza, drugie zaś
ten autor - daleko nam do zrozumienia są nią poprzedzane. Dodajmy jednak, że
procesu oceny, to niewielkie znaczenie chociaż rozróżnienie na emocje podsta-
ma to, który rodzaj procesów uznamy za wowe (pierwotne) i wtórne jest przedmio-
tem wielu dyskusji (Damasio, 1999; eseje kim miejscu rozpoczniemy analizę, waż-
zamieszczone w zbiorze Natura emocji pod niejsze lub bardziej pierwotne będzie się
redakcją Ekmana i Davidsona, 1998), to wydawało raz jedno, raz drugie. Bar-
jednak wskazuje ono na możliwy kieru- dzo podobne rozumowanie występowało
nek poszukiwania rozwiązań. Istnieją takie w koncepcji cyklu percepcyjnego Neis-
sytuacje, w których w powstawaniu pro- sera (1976), omówionej w rozdziale 2.
cesu emocjonalnego uczestniczą procesy Neisser pisał, że w rzeczywistym spo-
poznawcze i uruchamiana jest kora mózgu, strzeganiu trudno określić, co jest waż-
istnieją też sytuacje, w których emocje niejsze: czy dane percepcyjne odbierane
powstają w wyniku pobudzenia struktur ze środowiska, czy schematy pamięciowe
podkorowych i wtedy trudno mówić o ko- wykorzystywane do ich interpretacji, czy
rzystaniu z doświadczenia. też procesy eksploracji, sterowane przez
Sam Lazarus, spoglądając z perspek- schematy pamięciowe i dostarczające no-
tywy czasu na polemikę w sprawie pry- wych informacji. Myślenie Lazarusa po-
matu emocji lub poznania, pisze, że pro- dąża w podobnym kierunku, kiedy pisze
blem ten byl źle postawiony, co więcej, on: „...aczkolwiek emocja jest reakcją na
zawiera! btąd epistemologiczny (Lazarus, znaczenie, może ona występować przed
1999). Lazarus uważa, że emocja jest od- następną myślą, która z kolei jest odpowie-
powiedzią na jakieś znaczenie. Jest to zna- dzią na doświadczaną emocję i jest reakcją
czenie, jakie człowiek przypisuje pewnym na jej wpływ na jednostkę oraz na innych
zdarzeniom - czyli, mówiąc inaczej, jest to ludzi" (Lazarus, 1999, s. 8).
zdarzenie konstruowane przez człowieka Przy przyjęciu takich założeń problem
(i z tego powodu koncepcja Lazarusa nazy- prymatu emocji czy poznania traci na zna-
wana jest koncepcją konstruktywistyczną). czeniu. Reakcje emocjonalne w realnych
Emocja ma konsekwencje dla. realizacji sytuacjach życiowych (a nie w labora-
celów jednostki bez względu na to, w jaki torium, gdzie za pomocą różnych zabie-
sposób kształtowało się to znaczenie. gów pozbawia się człowieka jego osobistej
Emocje powstają w toku interakcji mię- historii) mogą wyprzedzać poznanie, ale
dzy jednostką i jej otoczeniem, w której muszą być związane z motywacją, która
jednostka zaangażowana jest w realizację określa, jakie cele będą realizowane. Mo-
celów osobistych. Lazarus, odwołując się tywacja mogła z kolei wcześniej angażo-
do koncepcji interakcji, odchodzi od jedno- wać analizę poznawczą nie tylko tego, co
kierunkowego ujmowania prymatu emo- jest upragnione, ale i tego, co może być
cji lub poznania. Stwierdza on, że stany dostępne. Może też być tak, że emocja ma
umysłowe i zachowania spełniają zasadę charakter „postpoznawczy", jeśli człowiek
wzajemnego determinizmu czy zwrotnej długo zastanawiał się nad pewną ważną
przyczynowości, sformułowaną przez Ban- sprawą w swoim życiu i zareagował w pe-
durę (1978). wien sposób, kiedy pojawił się określony
Bandura twierdzi, że związki między bodziec emocjonalny. Odwołajmy się do
zjawiskami analizowanymi przez psycho- przykłady, aby wyjaśnić, o co tu chodzi.
loga mają charakter wzajemny. Przykła- Kiedy człowiek stara się odpowiedzieć
dowo, stany psychiki wpływają na za- na pytanie, jaki sens miało jego dotych-
chowanie, ale zachowanie wpływa też na czasowe życie, i ma trudności w zna-
stany psychiki. Zależnie od tego, w ja- lezieniu odpowiedzi (jak powiada Yalom,
386 P S Y C H O W G IA
P O Z N A N IA
1999, jest to jedno z podstawowych py- Na koniec jeszcze jedna refleksja do-
tań egzystencjalnych, na które odpowiedź tycząca natury człowieka. Problem na-
jest produktem ubocznym naszego życia), tury człowieka nie pojawiał się w sposób
to niepowodzenie czy to w życiu zawo- jawny w tej dyskusji, występuje on jednak
dowym, czy też osobistym prowadzi do bardzo wyraźnie na poziomie utajonym.
silnego poczucia winy, które może znaleźć Analizy dokumentujące jedno stanowisko
zewnętrzny wyraz w działaniach autode- wskazują, że człowiek traktowany jest jako
strukcyjnych. W takim wypadku emocja istota realizująca własne cele, napotyka-
„zapośredniczona" była przez procesy po- jąca ułatwienia czy utrudnienia w ich reali-
znawcze. Wszystko zależy jednak od tego, zacji, przeżywająca emocje w interakcjach
w którym miejscu zamierzamy rozpocząć z innymi ludźmi, kiedy zachowania innych
analizę. Od tego właśnie miejsca zależy są odpowiedzią na jego własne zachowania.
to, co będziemy traktowali jako pierwotne. Z drugiej strony mamy człowieka, który
Jednakże w rzeczywistości, kiedy wystę- jest odbiorcą bodźców przygotowanych
pują wzajemne determinacje emocji i po- i wysłanych przez kogoś innego, przy czym
znania, problem „pierwotności" czy „pry- te bodźce pozostają w bardzo luźnych rela-
matu" emocji lub poznania przypomina cjach z jego planami i celami - tak przecież
pytanie, co było wcześniejsze: jajko czy dzieje się w większości eksperymentów
kura. laboratoryjnych.
1 0 .2 . P o zn a w c ze te o rie e m o c ji
Jak wynika z uwag przedstawionych w po- najczęściej duże trudności w odróżnieniu
przednim podrozdziale, procesy poznaw- jakości dźwięków płynących z głośników
cze odgrywają ważną rolę we wzbudzaniu różnych modeli. To odróżnianie jakości
stanów emocjonalnych, a także wpływają dźwięków odbywa się w obrębie procesów
na ich ekspresję oraz na samokontrolę. poznawczych. Ponieważ procesy poznaw-
Procesy poznawcze są młodsze ewolucyj- cze okazują się niewystarczające, czło-
nie i z czasem zyskały przewagę w re- wiek może odwołać się do swoich emo-
gulacji zachowania, w szczególności zaś cji wobec rozmaitych marek znajdujących
w regulacji zachowania w zmiennych wa- się na rynku: Sony, JVC, Panasonic czy
runkach, wymagających znacznej elastycz- Technics. Może też przyjrzeć się wieży
ności. Jednakże u człowieka emocje odgry- i sprawdzić, która mu się bardziej podoba
wają inną rolę aniżeli u zwierząt, ponieważ pod względem wizualnym. Może wreszcie
mogą znajdować się w służbie procesów poprosić o radę osobę, na której opinii mu
poznawczych, a procesy poznawcze mogą szczególnie zależy.
być w służbie emocji. Natomiast przykładem procesów po-
Przykładem emocji w służbie proce- znawczych w służbie emocji może być uła-
sów poznawczych mogą być indywidualne twienie spostrzegania pewnych sygnałów,
preferencje w wyborze jakiegoś obiektu które pozwalają człowiekowi wyjść z trud-
zaspokajającego potrzeby. Człowiek, który nej sytuacji, czy też przypominanie so-
chce wybrać najlepszą wieżę stereo, ma bie informacji, które wcześniej wydawały
P RO CE S/ P O ZNA W C ZE I P RO CE SY EM O C JO NALNE 387
R AM K A 10.2
czy sytuacji warunkuje to, jaka emocja się u nich różne emocje. W dobrej lite-
się pojawi. Ta sama osoba czy sytuaq'a raturze pisarze nie opisują emocji wprost,
może być oceniana przez różnych ludzi lecz opisują zachowania, jakie pojawiły się
na różne sposoby i tym samym może pod wpływem emocji. Nie muszą opisy-
prowadzić do różnych emocji. Ale skoro wać samych emocji, ponieważ wiedzą, że
zostanie już sformułowana pewna ocena, na podstawie analizy i interpretacji tych
pojawia się potencjał do zareagowania sytuacji przez bohatera czytelnicy domyśla
określoną emocją. Podobna koncepcja po- się, o jaką emocję chodzi. Wyjątkiem są
jawia się w pracach Frijdy (1988), w jego utwory typu „opery mydlane". Tam bardzo
fundamentalnym prawie znaczenia sytu- często używa się nazw emocji, ale są to
acyjnego, które określa on mianem kon- utwory poświęcone raczej nazwom emocji
stytucji emocji. Prawo to głosi, że ludzie niż samym emocjom.
reagują na znaczenie sytuaqi, a nie na Przytoczony przykład wskazuje, że lu-
samą sytuację. To znaczenie jest tworzone dzie mają ukryte koncepcje powstawania
przez jednostkę. emocji i że te koncepcje są społecznie
Zróżnicowanie emocji przeżywanych podzielane. Nie trzeba emocji opisywać
przez ludzi można wyjaśnić tym, że różnie wprost, ponieważ ludzie wiedzą i tak,
interpretują oni znaczenie pewnej sytuacji. 0jaką emocję chodzi. Co więcej, ich inter
Sięgnijmy do przykładu. Pewna kobieta pretacje emocji przeżywanych przez posta
w czasie przyjęcia towarzyskiego jest bar- cie literackie są zadziwiająco zgodne. Nikt,
dzo ożywiona i elokwentna. Rozmawia na przykład, nie zinterpretuje zachowania
z wieloma osobami, uśmiecha się do nich, Wokulskiego jako przejawu przyjaźni do
a także uważnie przysłuchuje się temu, Izabeli Łęckiej. Dzięki tym ukrytym teo
co mówią do niej inni. U niektórych osób riom emocji możliwe jest komunikowanie
budzi ona podziw, ponieważ widzą jej emocji, a w szczególności komunikowanie
umiejętności społeczne wykorzystywane dotyczące emocji złożonych. Komuniko
w trakcie konwersacji z różnymi ludźmi. wanie emocji wymaga znajomości reguł
U jej partnera budzi to natomiast zazdrość, kodowania zdarzeń emocjonalnych, czyli
ponieważ on interpretuje jej zachowanie reguł oceny (autorzy specyficznie rozu
jako uwodzące i obawia się, że ktoś inny mieją pojęcie kodowania).
potrafić odebrać mu uczucia, jakimi do- O znaczeniu kodowania zdarzeń wywo-
tychczas go obdarzała (por. tab. 10.1 - te- łujących różne emocje świadczy przykład
mat relacyjny dla zazdrości). podany przez autorów tej koncepcji. Kiedy
Wiedza na temat sposobów interpreto- odbywa się mecz o mistrzostwo świata
wania sytuaqi w taki sposób, że stają się w piłce nożnej, zwycięzcy, a także kibice
one źródłami emocji, jest wykorzystywana zwycięskiej drużyny przeżywają szał ra-
w różnych dziedzinach życia. Pisarze, dości, natomiast pokonani czują smutek
opisując życie emocjonalne, przedstawiają 1upokorzenie, a czasami żal i wściekłość.
sytuacje, które są ważne dla bohaterów Faktycznie i jedni, i drudzy reagują na
ich utworów. Są one ważne z punktu to samo zdarzenie obiektywne: „Emocje
widzenia standardów, celów czy postaw są rzeczywiste i bardzo silne, lecz wyni
tych bohaterów. Postacie literackie odno- kają one nadal z interpretacji poznawczych
szą różne zdarzenia i sytuacje do swych nałożonych na rzeczywistość zewnętrzną,
celów i standardów i w efekcie pojawiają a nie są wynikiem oddziaływania samej
P R O C E S Y PO ZN A W C Z E I P R O C E S Y EM O C JO N A LN E 391
C ZY N N IK I S P R A W C ZE ZD A R Z E N IA I IC H K O N S E K W E N CDJE ZIAŁA N IA S P R A W ÓW C O B IE K T Y
O c e n a z e w ędz gul n a Cele S tan dard y P os taw y
k on se kw en c je k on se kw en c je s pra w c a s praw ca
d la in n y c h d la s ie b ie - ja " „in n y "
P rz y łka d y e m o c ji niechę ć, n a d z ie ja , stra c h dum a, pod ziw , m iłość,
litoś ć ra d oś ć, c ie rp ie n ie w s ty d o bw in ia nie nien awśći
Zdarzenia obejmują zmiany w otocze- cje. W tej koncepcji silny nacisk kła-
niu, które nie zostały wprowadzone w spo- dzie się na to, że emocje są odpo-
sób zamierzony i instrumentalny, nie są wiedzią na zmiany w otoczeniu. Dwie
skutkiem planowanego działania. Działania spośród trzech grup czynników wyzwa-
z kolei mają charakter instrumentalny i in- lających emocje dotyczą procesów za-
tencjonalny - są planowane i ich celem jest chodzących w otoczeniu lub w samej
uzyskanie czegoś ważnego dla ich spraw- jednostce.
ców. Działania mogą być wykonywane nie Zmienność tych procesów ograniczona
tylko przez ludzi, lecz także przez zwie- jest przez różne reguły, a tym samym
rzęta czy przedmioty martwe. Mówi się są one mniej lub bardziej przewidywalne.
przecież o „złośliwości rzeczy martwych". Prawa fizyczne określają przebieg jakie-
Opisywany podział odnosi się do kryteriów goś zdarzenia, które nie było planowane
istniejących w umyśle podmiotu. Przy- przez kogokolwiek. Kiedy z komputera
kładowo, ktoś, kto ma do czynienia ze zaczyna wydobywać się dym, to znaczy,
stale psującym się magnetowidem, może że wystąpiło gdzieś zwarcie i mamy do
reagować nań tak, jak gdyby ten specjal- czynienia z prawidłowościami dotyczącymi
nie utrudniał mu życie. W innej sytuacji elektryczności. Trajektorię ruchu spadają-
może go traktować wyłącznie jako obiekt. cej dachówki wyznaczają prawa mechaniki.
Wreszcie obiekty są bytami, które mają Inaczej przedstawia się sprawa w wy-
pewne cechy, jednostka może je lubić lub padku działań sprawców, bez względu na
aprobować albo nie lubić i dezaprobować. to, czy sprawcami jesteśmy my sami, czy
Można mieć zastrzeżenia co do umieszcze- też ktoś inny. Ich działania ograniczone
nia miłości i nienawiści w grupie emocji są zasadą racjonalności: spośród wielu
wywoływanych przez obiekty. Ludzie ob- dostępnych w danej sytuacji działań wy-
darzają miłością i nienawiścią inne osoby, bierają te, które prowadzą do najbardziej
a nie obiekty. Można przypuszczać, że upragnionych celów (Maruszewski, 1991
w rozumieniu autorów omawianej koncep- b). Emocje wywoływane przez sprawców
cji te reakcje emoq'onalne są bardzo proste kierujących się zasadą racjonalności są
i lokują się na wymiarze „przyciąganie zupełnie inne aniżeli emocje wywoływane
- odpychanie". przez zdarzenia „fizyczne". Ten wykorzy-
Przedstawiona tu tabela wskazuje, że stywany przez Orthony'ego, Gore' a i Col-
emocje człowieka nie stanowią jednolitej linsa (1988) podział sytuacji wywołujących
grupy, że zróżnicowane są mechanizmy emocje na działania i zdarzenia nawią-
ich powstawania i że emocje mogą róż- zuje do koncepcji sformułowanej wcześniej
nie wpływać na zachowanie. Raz jesz- w teorii atrybucji (Buss, 1978; Harvey,
cze mamy potwierdzenie tego, że teo- Tucker, 1979).
ria emocji winna obejmować szerokie Ta teoria emocji znacznie rozbudowała
spektrum zjawisk, a nie tylko reakcje naszą wiedzę na temat procesu oceny
na proste właściwości obiektów. Do pro- i jego kryteriów. Skoncentrowana jest ona
stych właściwości obiektów odwoływały jednak na wewnętrznym (czytaj: poznaw-
się przede wszystkim koncepcje zwolen- czo-subiektywnym) obrazie emocji. Igno-
ników prymatu emocji nad poznaniem. ruje w dużej mierze fizjologiczne kom-
Pełna teoria emocji obejmuje różne wła- ponenty procesu emocjonalnego, a także
ściwości czynników wyzwalających emo- - do pewnego stopnia w sposób za-
P R O C E S Y P O ZN A W C ZE I PR O C E S Y EM O C JO N A LN E 393
1 0 .3 . R o la e m o c ji w p ro c e s a c h p o z n a w c z y c h
Emocje wpływają na różne procesy po- tacji we wskaźnikach wartości - chodzi
znawcze, a niekiedy są nawet warun- tu o wykrywanie takich cech, które są
kiem wstępnym ich uruchomienia. Funk- sygnałem wartości. Cechy te dzięki swej
cje emocji w procesach poznawczych funkcji sygnalizacyjnej wyznaczają działa-
można podsumować w kilku punktach: nia zdobywcze lub obronne. Faktycznie
więc chodziło o coś, co dziś określilibyśmy
1) funkqa orientacyjna - emocje dostar mianem walencji afektywnej. Emocje do-
czają informacji o obiektach, zdarze starczają jednak znacznie bogatszych infor-
niach i osobach ważnych z punktu macji o otoczeniu aniżeli tylko informacji
zaspokojenia potrzeb (Damasio, 1999; wpływających na zachowanie na wymiarze
Ortony, Clore, Collins, 1988); „dążenie - unikanie". Koncepcja emocji
2) funkcja aktywacyjna - emocje dostar Ortony' ego, Clore'a i Collinsa (1988) czy
czają energii koniecznej do uruchomie koncepcja oceny Scherera (1984, 1998)
nia i przeprowadzenia różnych operacji wskazują, że emocje dostarczają znacznie
poznawczych; bogatszych informacji o środowisku aniżeli
3) funkcja „modulacyjna" - emocje do
tylko informacji o rzeczach pozytywnych
starczają takiej ilości energii, która za
i zagrażających.
pewnia optymalne funkcjonowanie pro
Zaburzenie funkcji orientacyjnej emocji
cesów poznawczych; funkcja ta może
załamywać się, gdy emocje są bardzo prowadzi do dużych zmian w funkcjono-
silne lub trwają bardzo długo, albo też waniu psychicznym oraz w zachowaniu.
jednostka nie potrafi zrobić nic, aby Odwołamy się do dwóch przykładów, sze-
sobie z nimi poradzić; roko opisywanych w literaturze przed-
4) funkq'a metapoznawcza - związana jest miotu, kiedy ludzie stracili orientację we
z orientacją we własnych procesach własnych emocjach. Oba wypadki różnią
poznawczych i z wyborem takich pro się pod względem dramatyzmu stwierdzo-
cedur poznawczych, które mogą być nych zmian, ale mają też pewne cechy
najbardziej efektywne w danej sytuacji. wspólne, takie jak podejmowanie decyzji
nieoptymalnych z punktu widzenia wła-
Przeanalizujmy poszczególne funkcje nie- snych celów oraz celów realizowanych
co dokładniej. przez najbliższych.
Funkcja orientacyjna to przede wszyst- Pierwszy wypadek dotyczy Phineasa
kim wykrywanie w otoczeniu rzeczy istot- Gage'a i był opisywany w dostępnej u nas
nych z punktu widzenia potrzeb i celów literaturze przez Damasio (1999) oraz
jednostki. Lewicki (1960) pisał o orien- przez Herzyk (2000). Phineas Gage był
394 P S iC H O WłAGP O Z N A N IA
cia, przejawiał skrajne trudności w iden- Brak dostępu lub ograniczony dostęp
tyfikowaniu i opisywaniu swoich uczuć do orientacyjnej funkcji emocji sprawia, że
(przede wszystkim nie potrafił odróżnić aleksytymicy napotykają szczególnie duże
lęku, smutku i depresji), jednocześnie trudności w tych sytuacjach, w których
ujawnił całkowity brak zdolności do ma- kontakt z emocjami ma zasadnicze znacze-
rzeń, życia wyobrażeniowego; w ciągu nie, a więc w życiu intymnym i osobistym.
całego życia nigdy nie przypomniał sobie W życiu zawodowym - jeśli nie wymaga
żadnego snu. Chociaż nie przejawiał już ono odwoływania się do emocji - mogą być
depresji w sensie klinicznym, w skład jego ludźmi odnoszącymi wiele sukcesów.
doświadczeń nie wchodziły takie emocje Ponieważ życie emocjonalne aleksyty-
pozytywne, jak radość, szczęście i podeks- mików jest stłumione, często pojawiają się
cytowanie. Niemniej jednak pan J. wska- u nich choroby psychosomatyczne, takie
zywał, że jedynymi okresami pozytyw- jak zawal mięśnia sercowego, nadciśnienie
nymi byty te chwile, kiedy nie doznawał czy wrzody żołądka i dwunastnicy (Ma-
emocji negatywnych. (...) W poprzednich
ruszewski, Ścigała, 1998). Nasze badania
latach leczony był z powodu wrzodów
wykazały również, że w różnych chorobach
dwunastnicy, jednej z «klasycznych» cho-
psychosomatycznych pojawia się nieco
rób psychosomatycznych. Wywiad ujawnił,
że prawdopodobnie w okresie dzieciństwa inna forma aleksytymii. U osób po zawale
pacjent doświadczył deprywacji emocjo- na plan pierwszy wysuwa się ubóstwo
nalnej" (Taylor, 1994, s. 69-70). życia wyobrażeniowego. Natomiast u osób
Emocje u aleksytymików nie pełnią z chorobą wrzodową na pierwszym planie
funkcji orientacyjnej, nie są one busolą, występują deficyty wglądu. Odpowiednie
która wskazywałaby im kierunek ich życia. dane zamieszczono na rycinie 10.2.
Aleksytymicy nie potrafią podejmować de-
cyzji, ponieważ emocje nie mówią im, jaka
alternatywa jest dla nich alternatywą pre-
ferowaną. Emocje ich są zbyt słabe, a poza
tym ludzie ci nie potrafią odróżniać emocji
od doznań somatycznych. Przykładowo,
w opisywanych wcześniej eksperymentach
Schachtera i Singera czy w eksperymencie
Sinclaira i innych aleksytymicy należeliby
do tej nielicznej grupy badanych, którzy
swoje pobudzenie fizjologiczne, spowodo-
wane czy to wstrzyknięciem adrenaliny, R Y C IN A 1 0 .2
ó żnRe o d m ia n y a le k s y t y m ii
czy wysiłkiem fizycznym, skłonni byliby
zinterpretować jako niepokój czy zdener- P o ór w n a n ie w yów n ik w s k a li a le k s y ty m ii, u z y s k a n y c h
p rz e z p a c je
ówn t p o z a w a le o ra z pów a c jec ie
n trpąci y ch n a
wowanie. Aleksytymicy nie potrafią ma- c h o roęb w rz o d oąwżołąd k a i d w u n a s tn ic y . Dów- la p o r
rzyć na jawie, stąd też pozbawieni są kon- n a n ia p rz e d s ta w io n o w yóbn ikzi d oros w y c h óre , k t n ie
taktu z sytuacjami wywołującymi emocje. c ie rp ia
ły n aża d n e c h o ro b y p s y c h o s o m a ty c z n e . W y k re s
s k o n s tr u o w a n o n a p o d s ta w ie d a n y c h z a m ie s z c z o n y c h
Duże trudności sprawia im zrozumienie w ta b e li 6 .1 4 wą żckes i n a p is a n e j p rz e z e m żb n ieieęti E l
metaforycznych komunikatów emocjonal- Śc ig ał? E m o c je - a le k s y ty m ia - p o z(P
n aonzienńa 1 9 9 8 ,
nych (Wawrzyniak, 1998). H u m a n io ra ).
396 P W C H O L D G IA P O Z N A N IA
przykład poprzez wyobrażanie sobie róż- typowe prawo beha wióry styczne, określa-
nych emocjonujących zdarzeń. Natomiast jące związki między pewnymi właściwo-
gdy napięcie jest wysokie, ludzie mogą ściami bodźców a właściwościami reakcji.
podejmować próby jego obniżenia, stosując Dopiero późniejsi badacze zaczęli przefor-
relaks czy inne techniki, takie jak na mułowywać je tak, że przybrało zupełnie
przykład mechanizmy obronne. inną postać (Teigen, 1995). Faktycznie
winniśmy odwoływać się nie do prawa
Yerkesa-Dodsona, ale do jego daleko idą-
cej parafrazy. Gdybyśmy mieli zachowy-
wać się zgodnie z konsekwencjami wypro-
wadzonymi z tego prawa, to moglibyśmy
jedynie zmieniać siłę bodźców, które na
nas oddziałują. A to przecież w wielu
wypadkach jest niemożliwe i jedyne, co
możemy zrobić, i co rzeczywiście robimy,
to oddziaływanie na konsekwencje bodź-
ców, czyli na emocje i związane z nimi
napięcie.
p.o.p o zio m pobudzenia Jest jeszcze jedna komplikacja związana
e m ocjo na ln eg o z prawami Yerkesa-Dodsona. Sformuło-
R Y C I N A 1 0 . 3 W y k r e s oącb yr azzaule żn
j oś ć m ęi d z y wano je bowiem w odniesieniu do takich
p o z io m e m p o b u d z e n ia e m o c jo n a lnsytuacji,
ego w których związek między pew-
a s p ra w nścoią d z iała n ia nymi bodźcami a działaniami wykonywa-
S p r a w nś oć je s t n ie w ie lk a p r z y n is k im p o z nymi io m ie w tych sytuacjach był ustalany w spo-
t s to p n io w o w z ra s ta , b y w p e w sób
p o b u d z e n ia , nępans ie n y m arbitralny przez badacza planującego
m o m e n c ie ąg o snąi ć s wój p u n k t s z c z y to w y { t e meksperyment.
u Przykładowo, bodźcem sy-
p u n k to w i o d p o w ia d a p o z io m o p ty m a ln y , o z n a c z o n y n a
o s i p o z io m e j ja ko p .o .), a p o te m s to ę po nb io
nżai w. o s i
tuacyjnym w pierwotnych badaniach była
siła uderzenia prądem elektrycznym, a za-
chowaniem, którego sprawność badano,
Można zatem powiedzieć, że ludzie było uczenie się różnicowania bodźców.
modulują swoje napięcie emocjonalne, tak W życiu człowieka też zdarzają się sytu-
by uzyskiwać dużą sprawność. Mogą się acje, kiedy istnieje luźny związek między
stymulować emocjonalnie, albo też uspo- bodźcami sytuacyjnymi a wykonywanymi
kajać, starając się utrzymywać napięcie działaniami. Typowy przykład to musztra
w pobliżu poziomu optymalnego. w wojsku czy uczenie się w trakcie aktyw-
Wszystko wyglądałoby pięknie, gdyby ności zawodowej takich czynności, które
rzeczywiście tak było, że zawsze poszu- człowieka w ogólnie nie fascynują.
kujemy umiarkowanego poziomu napięcia, Pojawia się pytanie, czy taka sytuacja
który zapewni nam maksymalną spraw- jest typowa? Z pewnością nie. Po pierw-
ność. Sprawa jest jednak bardziej skom- sze, ponieważ emocje w większości wy-
plikowana, ponieważ w pierwotnym sfor- padków powstają w różnego typu relacjach
mułowaniu prawo Yerkesa-Dodsona odno- społecznych (Lazarus, 1991), człowiek,
siło się do związku między siłą bodźców zachowując się w pewien sposób wobec
innych ludzi, jest współautorem dociera-
a szybkością uczenia się. Było to więc
P RO CE S * P O ZN A W C ZE I PR O C ES Y EM O C JO N ALN E 399
reconsidered: Ecological and traditional appro- Bradshaw, J. L., Nettleton, N. C. (1981). The
aches to the stitdy of memory (s. 193-243). naturę of hemispheric specialization in Man.
Cambridge: Cambridge University Press. The Behavioral and Brain Sciences, 4, 51-91.
Bartlett, F. (1932). Remembering: A study in expe- Brandimonte, M. A., Hitch, G. J., Bishop, D. V
rimental and social psychology. Cambridge: M. (1992 a). Verbal recoding of visual stimuli
Cambridge University Press. impairs mental image tranformation. Memory
Bartlett, F. (1958). Thinking: An ezperimenłal and Cognition,20, 449-455.
and social study. New York: Basic Books. Brandimonte, M. A., Hitch, G. J., Bishop, D. V.
Bazennan, N. H., Neale, N. A. (1997). Negocjując M. (1992 b). Influence of short-term memory
racjonalnie. Olsztyn: Polskie Towarzystwo codes on visual image processing: Evidence
Psychologiczne from image transformation tasks. Journal of
Bentall, R. P. (1990). The illusion of reality: A Experimental Psychology: Learning, Memory
review and integration of psychological rese- and Cognition, 18, 157-165.
arch on halludnations. Psychological Bulletin,
Brewer, N., Sandow, B. (1980). Alcohol effects
107, 82-95.
on driver performance under conditions of
Bernbach, H.A. (1975). Ratę of presentation in
divided attention. Ergonomics, 23, 185-190.
face recall: A problem for two-stage memory
theories. Journal of Expeńmental Psychology: Brewer, W. F. (1988). A qualitative analysis of the
Human Learning and Memory, 104(1), 18-22. recalls of randomly sampled autobiographical
Berscheid, E. (1994). Interpersonal relation- events. W: M. M. Gruneberg, P. E. Morris, R.
ships. Annual Review of Psychology, 45, 79- N. Sykes (red.), Practical aspects of memory.
129. Tom 1. Memory in eueryday life. (s. 263-268).
Bielą, A. (1989 a). Współczesne tendencje w psy- Chichester: John Wiley & Sons.
chologii poznawczej. Przegląd Psychologiczny, Brewer, W.F. (1996). What is recollective me-
XXXII, 27-41. mory? W: D.C. Rubin (red.), Remebering
Bielą, A. (1989 b). Analogia w nauce. Warszawa: our past (s. 23-67). Cambridge: Cambridge
PAX. University Press.
Bielą, A. (1993). Psychology of analogical infe- Broadbent, D. E. (1958). Perception and commu-
rence. Stuttgart: S. Hirzel Verlag. nication. London: Pergamon Press.
Bobryk, J. (1985). Problem relacji między teo- Brooks, L. R. (1978). Nonanalytic concept for-
riami naukowymi a danymi empirycznymi mation and memory for instances. W: E.
na przykładzie międzykulturowych badań nad Rosch, B.B. Lloyd (red.), Cognition and cate-
nazywaniem i zapamiętywaniem kolorów. W: gorization (s. 169-215). Hillsdale: Lawrence
E. Paszkiewicz (red.). Materiały do nauczania Erlbaum.
psychologii. Seria III, tom 4. Warszawa: PWN. Brooks, L.R. (1967). The suppression of vi-
Bobryk, J. (1992). Niektóre problemy episte- sualization by reading. Quarterly Journal of
mologiczne w badaniach cognitive science. Expeńmental Psychology, 19, 289-299.
W: J. Niżnik (red.), Pogranicza epistemologii Brown, J. (1958). Some tests of the decay theory
(s. 60-78). Warszawa: Wydawnictwo IFiS of immediate memory. Quarterly Journal of
PAN. Experimental Psychology, 10, 12-21
Bocheński, J. (1993). Zarys historii filozofii. Kra- Brown, R., Kulik, J. (1977). Flashbulb memo-
ków: Philed. ries. Cognition, 5, 73-99.
Bolter, J. D. (1990). Człowiek Turinga. Warszawa:
Brown, R., McNeill, D. (1966). The 'tip of
PIW.
the tongue phenomennn'. Journal of Verbal
Bousfield, W. W. (1953). The occurrence of
Learning and Verbal behavior, 5, 325-337
clustering in recall of randomly arranged
Bmce, V. (1996). Reality and imagination. W: V.
associates. Journal of General Psychology, 49,
229-240. Bruce (red.), Unsohed mysteńes of the mxnd
Bower, G.H., Clark, M. C, Lesgold, A. M., (s. 59-92). Hove: Erlbaum (UK) Taylor &
Wincenz, D. (1969). Hierarchical retrieval Francis.
schemes in recall of categorized word li- Bruner, J. S. (1978). Poza dostarczone informacje.
sts. Journal of Verbal Learning and Verbal Warszawa: PWN.
Behavior, 8, 323^343. Bruner, J. S., Goodnow, J. J., Austin, G. A. (1956).
A study of thinking. New York: Wiley.
404 P S /C H O ID G IA
P O Z N A N IA
Bruner, J. S., Postraan, L. (1947). Emotional Chapmnan, J. L., Chapman, I. P. (1967 a). Genesis
selectivity in perception and reaction./owrwfl/ of popular but erroneous psychodiagnostic
of Personaliły, 16, 69-77. observations. Journal of Abnormal Psycho-
Buck, R. (1994). Social and emotional functions logy, 72, 183-204.
in facial expression and communication: the Chapmnan, J. L., Chapman, I. R (1967b). Illusory
readout hypothesis. Biological Psychology, 38, correlations in observational report. Journal
95-115. of Verbal Learning and Verbal Behavior, 6,
Budohoska, W, Wlodarski, Z. (1970). Psychologia 151-155.
uczenia się. Warszawa: PWN. Chase, W. G., Simon, H. A. (1973). Perception in
Bushnell, J. W. B„ Sai, E, Mullin, J. T. (1989). chess. Cognitive Psychology, 4, 55-81.
Neonatal recognition of mother's face. British Cheng, P. W, Holyoak, K. L. (1985). Pragmatic
Journal of Developmental Psychology, 7, 3-15. reasoning schemas. Cognitive Psychology, 17,
Buss, A. R. (1978). Causes and reasons in 391-116.
Cheng, P. W, Holyoak, K. L., Nisbett, R. E., Oli-
attribution theory: A conceptual critique.
ver, L. M. (1986). Pragmatic versus syntactic
Journal of Personality and Social Psychology,
approaches to training deductive reasoning.
36, 1311-1321.
Cognitive Psychology, 18, 293-328.
Callanan, M. A. (1989). Development of object
Cherry, C. (1953). Some experiments on the
categories and inclusion relations: Prescho- recognition of speech, with one and two ears.
olers' hypotheses about word meanings. De- Journal of the Accoustical Society of
velopmenłal Psychology, 25, 207-216. America, 25, 975-979.
Cannon, W. B. (1932). The wisdom of the body. Chlewiński, Z. (1991). Kształtowanie się umiejęt-
New York: Norton. ności poznawczych. Identyfikacja pojęć. War-
Cantor, N., Kihlstrom, J. (1987). Personality and szawa: PWN.
social intelligence. Englewood Cliffs: Prentice Chlewiński, Z. (1999). Umysł. Dynamiczna orga-
Hali. nizacja pojęć. Warszawa: Wydawnictwo Na-
Cantor, N., Mischel, W. (1993). Prototypy w spo- ukowe PWN.
strzeganiu osób. W: T. Maruszewski (red.), Christianson, S.-A., Engelberg, E. (1999). Orga-
Poznanie - afekt - zachowanie (s. 20-52). nization of emotional memories. W: T. Dal-
Warszawa: PWN. gleish, J. Power (red.), Handbook of cognition
Cantor, N., Smith, E. E., French, R. S., Mezzich, andemotion (s. 211-228). Chichester: Wiley.
J. (1980). Psychiatrie diagnosis as prototype Christianson, S.-A., Safer, M. A. (1996). Emotio-
categorization. Journal of Abnormal Psycho- nal events and emotions in autobiographical
logy, 89, 181-193. memories. W: D. C. Rubin (red.)T Remem-
Carey, S. (1981). The development of face per- bering our past (s. 218-243). Cambridge:
ception. W: G. Davies, H. Ellis, J. She-pherd Cambridge University Press.
(red.), Perceiving and remembering faces (s. Ciarkowska, W. (1992). Psychofizjologiczna ana-
9-38). London: Academic Press. liza aktywności poznawczej. Wrocław: Ossoli-
Catrambone, R., Holyoak, K. J. (1989). Overco- neum.
ming contextual limitations on problem-sol- Clore, G. L. (1998). Dlaczego emocje wymagają
ving transfer. Journal of Experimental Psycho- procesów poznawczych. W: P. Ekman, R.
logy: Learning, Memory and Cognition, 15, Davidson (red.), Natura emocji (s. 159-169).
1147-1158. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psycholo-
giczne.
Chanowitz, B., Langer, E. (1980). Knowing morę
Clore, G. L„ Ortony, A. (1991). What morę is
(or less) than you can show: Understanding
there to emotion concepts than prototypes.
control through mindlessness-mindfulness
Journal of Personality and Social Psychology,
distinetion. W: J. Garber, M. E. P. Seligman 60, 48-50.
(red.), Human helplessness: Theory and ap- Closkey, M. (1983). Naive theories of motion. W:
plications (s. 92-129). New York: Academic D. Gentner, A. Stevens (red.), Mental models
Press. (s. 299-324). Hillsdale: Erlbaum.
Chanowitz, B., Langer, E. J. (1981). Premature Cohen, G. (1983). The psychology of cognition.
cognitive commitment. Journal of Personality London: Academic Press.
and Social Psychology, 41, 1051-1063.
L IT E R A T U R A C Y T O W A N A 405
Cohen, G., Kiss, G.r LeVoi, M. (1993). Memory. research. Journal of Verbal Learning and
Current issues. Buckingham: Open Univer- Verbal Behavior, 11, 671-684.
sity Press. Crowder, R. G. (1976). Principles of learning and
Cohen, L. J. (1979). On the psychology of memory. Hillsdale: Lawrence Erlbaum.
prediction. Whose js the fallacy. Cognition, 7, Crowitz, H. F., Quinna-Holland, K. (1976). Pro-
385-^09. porties of episodic memories from early
Cohen, L. J. (1981). Can human irrationality be childhood by years of age. Bulletin of the
experimentaliy demonstrated. The Behavio- Psychonomic Society, 7, 61-62.
ralandBrain Sciences, 4, 317-370. Crowitz, H.F., Schiffman, H. (1974). Freąuency
Cohen, L. J. (1986). Czy ludzie zaprogramowani of episodic memories as a function of their
są do popełniania błędów. W: T. Maruszewski age. Bulletin of the Psychonomic Society, 4,
(red.), Poznanńskie Studia z Filozofii Nauki. 517-518.
Filozofia - poznanie - psychologia. Z. 10 Csikszentmihalyi M. (1990). Przepływ. Warszawa:
(s. 12-36). Warszawa-Poznań: PWN. Studio Emka.
Collins, A. M., Loftus, E. F. (1975). A spreading Curtiss, S. (1977). Genie: A psycholinguistic study
activation theory for semantic processing. of a modern-day 'wild child'. New York:
Psychobgical Review, 82, 407^129. Academic Press.
Collins, A. M„ Quilian, M. R. (1969). Retrieval Czapiński, J. (1985). Wartościowanie - zjawisko
time from semantic memory. Journal qfVerbal inklinacji pozytywnej (O naturze optymizmu).
Learning and Verbal Behavior, 8, 240-247. Wrocław: Ossolineum.
Conrad, R. (1964). Accoustic confusion in imme- Dalgleish, T, Power, M., Bolton, D. (w druku).
diate memory. British Journal of Psychology, Discrepancy-based theories of emotions and
35, 75-84. their implications for the taxonomy of emo-
Conway, M. A. (1996 a). Autobiographical know- tional disorders: A theoretical notę.
ledge and autobiographical memories. W: Damasio, A. (1999). Błąd Kartezjusza. Emocje,
D.C. Rubin (red.), Rememberingourpasł. Stu- rozum i ludzki mózg. Poznań: Rebis.
dies in autobiographical memory (s. 67-93). Darley, J., Latant, B. (1968). Bystander inte-
Cambridge: Cambridge University Press. rvention in emergencies: diffusion of re-
Conway, M. A. (1996 b). Autobiographical me- sponsibility. Journal of Personalny and Social
mory. W: E. L. Bjork, R. A. Bjork (red.), Psychology, 8, 377-383.
Memory (s. 165-194). San Diego: Academic Dennett, D. C. (1978). Brainstorms. Montgo-
Press. mery, VT: Bradford Books.
Conway, M, Rubin, D. C. (1993). The structure Doliński, D. (1999). Psychologia reklamy. Wro-
of autobiographical memory. W: A. E. Collins, cław: Agencja Reklamowa Aida.
S. E. Gathercole, M. A. Conway, E.M. Morris Doliński, D. (2000). Psychologia wpływu spo-
(red.), Theories of memory (s. 103-137). Hil- łecznego. Wrocław: Towarzystwo Przyjaciół
lsdale: Lawrence Erlbaum. Ossolineum.
Coombs, C. H., Daves, R. M., Tversky, A. (1977). Domańska, Ł. (1998). Zaburzenia uwagi u osób
Wprowadzenie do psychologii matematycznej. z dysfunkcjami mózgowymi. W: A. Herzyk, D.
Warszawa: PWN. Kądzielawa (red.), Związek mózg-zachowanie
Cooper, L. A. (1975). Mental rotation of random w ujęciu neuropsychologii klinicznej (s. 89--
two-dimensional shapes. Cognitive Psycho- 110). Lublin: Wydawnictwo UMCS.
logy, 7, 2(M3. Duncker, K. (1945). On problem solving. Psycho-
Cooper, L. A., Shepard, R. N. (1975). The time logical Monographs, 58(5), Whole No., 270.
required to prepare for a rotated stimu- Ebbinghaus, H. (1885). Uber das Geddchtnis.
lus. Memory and Cognition, 1, 246-250. Leipzig: Luncker.
Corteen, R. S., Wood, B. (1972). Automatic re- Eells, E., Maruszewski T. (red.) (1991). Pro-
sponses to shock associated with words in an bability and rationality. Amsterdam-Atlanta:
unattented channel. Journal of Expeńmental Rodopi.
Psychology, 94, 308-313. Einhorn, H. J., Hogarth, R. M. (1979). Confidence
Craik, F. I. M, Lockhart, R. S. (1972). Levels in judgment: Persistence of the illusion of
of processing: A framework for memory validity. Psychobgical Review, 85, 395-416.
406 P S Y C H O L O G IA
P O Z N A N IA
Elliot, D. (1997). Traumatic events: Prevalence W. Ickes, R. F. Kidd (red.), New direetions
and delayed recall in the generał population. in attribution research. Tom 2 (s. 419-450).
Journal of Consulting and Clinical Psychology, Hillsdale: Lawrence Erlbaum.
65, 811-820. Fischhoff, B. (1985). For those condemned to
Ellis, A. W, Young, A. W. (1988). Human cognitwe study the past: Heuristics and biases in in-
neuropsychology. London: Erlbaum. sight. W: D. Kahneman, P. Slovic, A. Tversky
Ericsson, K. H., Simon, H. A. (1980). Verbal (red.), Judgment under uncertainty: Heuristics
reports as data. Psychological Review, 87, and biases (s. 335-354). Cambridge: Cam-
215-251. bridge University Press.
Ermsdorff, G. M„ Loftus, E. (1993). Let sleeping Fisher, R. R, Geiselman, E. R. (1987). Enhan-
memories lie? Words of caution about tolling cing eyewitness memory with the Cognitive
the statute of limitation in cases of memory Intendew. W: M. M. Gruneberg, P. E. Morris,
repression. The Journal ofCriminal Law and R.N. Sykes (red.), Practical aspects of memory:
Current research and issues. Tom 1. Memory
Criminology, 84, 129-174.
in eueryday life (s. 34- 39). Chichester: Wiley.
Evans, J. St. B.T., Barston, J., Pollard, P. (1983).
Fiske, S. T., Neuberg, S. L. (1990). A conti-
On the conflict between logie and belief in
nuum of impression formation from category
syllogistic reasoning. Memory and Cognition,
based to individuating processes: Influences
11, 295-306. of information and motivation on attention
Eysenck, M. W. (red.). (1994). The Blackwell and interpretation. W: M. P. Zanna (red.),
dietionary of cognitwe psychology. Oxford: Advances in experimental social psychology.
Blackwell. Tom 23 (s. 1-74). New York: Academic Press.
Falkowski, A. (2000). Spostrzeganie jako me- Fiske, S. T, Taylor, S. E. (1991). Social cognition.
chanizm tworzenia doświadczenia za pomocą New York: McGraw-Hill.
zmysłów. W: J. Strelau (red.), Psychologia. Fiske, S. T., Pavelchak, M. A. (1993). Reakcje
Podręcznik akademicki. Tom 2 (s. 25- 56). afektywne oparte na przetwarzaniu katego-
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psycholo- rialnym a reakcje afektywne oparte na prze-
giczne. twarzaniu analitycznym. Rozwinięcie w ter-
Falkowski, A., Feret, B. (1990). Prototype and minach koncepcji schematów wyzwalających
exemplar models in categorization: A simu- afekt. W: T. Maruszewski (red.), Poznanie
latory comparison analysis. Polish Psycholo- -afekt - zachowanie (s. 53-101). Warszawa:
gical Bulletin, 21, 199-213. Wydawnictwo Naukowe PWN.
Falkowski, A., Ścigała, E., Maruszewski T. Fitzgerald, J. M. (1988). Vivid memories and the
(1997). Procesy spostrzegania. W: M. Mater- reminiscence phenomenon: The role of a self
ska, T. Tyszka (red.), Psychologia i poznanie narrative. Human Development, 31, 261-273.
(s. 200-223). Warszawa: Wydawnictwo Na- Flew, A. (red.) (1979). Dietionary of philosophy.
ukowe PWN. London: Macmillan/Pan Books.
Fehr, B. (1988). Prototype analysis of the concept Fodor, J. A. (1981). Representations. Cambridge:
of love and commitment. Journal ofPersona- The MIT Press.
lity and Social Psychology, 55, 557-579. Fodor, J. A. (1983). The modularity of mind.
Fehr, B„ Russell, J. A. (1984). Concept of emotion Cambridge: MIT Press.
viewed from a prototype perspective. Jour- Fodor, J. A., Pylyshyn, Z. (1988). Connectionism
nal of Expeńmental Psychology: General, 113, and cognitive architecture: A critical analy-
sis. Cognition, 28, 3-71.
464-486.
Forward, S., Buck, C. (1997). Toksyczne namięt-
Festinger, L. (1957). A theory of cognitwe disso-
ności. Warszawa: Wydawnictwo Jacek Santor-
nance. Evanston: Row & Peterson.
ski & Co.
Fischhoff, B. (1975). Hindsight / foresight. The Francuz, P. (1991). Funkcja ilościowych i jakościo-
effect of outeome knowledge on judgment wych cech w kategoryzacji przedmiotów. Lublin:
under uncertainty. Journal of Experimental Towarzystwo Naukowe KUL.
Psychology: Human Perception and Perfor- Frank, B., Stein, D.G., Rosen, J. (1965). Intera-
mance, 1, 288-299. nimal 'memory1 transfer: results from brain
Fischhoff, B. (1976). Attribution theory and judg- and liver homogenates. Science, 147, 88-89.
ment under uncertainty. W: J. H. Harvey,
L IT E R A T U R A C Y T O W A N A 407
news items: Further evidence. Journal of Herzyk, A. (2000). Mózg, emocje, uczucia. Ana-
Experimental Psychology: Human Learning liza neuropsychologiczna. Lublin: Wydawnic-
and Memory, 7, 480-487. two UMCS.
Haber, R. N. (1979). Twenty years of haunting Herzyk, U., Kądzielawa, D. (red.). (1997). Zwią-
eidetic imagery: where's the ghost. The zek mózg-zachowanie w ujęciu neuropsycholo-
Behavioral and Brain Sciences, 2, 583-629. gii klinicznej. Lublin: Wydawnictwo Uniwer-
Haber, R. N., Standing, L. G. (1969). Direct me- sytetu Marii Curie- Skłodowskiej.
asures of short-term visual storage. Quarterly Hesse, H. (1998). Siddhartha. Poemat indyjski.
Journal of Expeńmental Psychology, 21, 43-45. Warszawa: PIW.
Harrt, R. (1991). Wielkie eksperymenty naukowe. Higham, P. A., Roberts, W. T. (1996). Ana-
Warszawa: Wiedza Powszechna. lyzing states of consciousness during re-
Harvey, J. H„ Tucker, J. A. (1979). On problems t ri eval a s a way t o im prove the co-
with cause-reason distinction in attribution gnitive interview. Psycoloquy.96.7.17.witness-
theory. Journal of Personality and Social Psy- memory. 4, higham,
chology, 37, 1441-1446. Hilgard, E. R., Marquis, D.G. (1968). Procesy wa-
Hastie, R. (1980). Memory for behavioral infor- runkowania i uczenia się. Warszawa: PWN.
mation that confirms or contradicts a per- Hiscock, M., Kinsbourne, M. (1987). Specia-
sonality impression. W: R. Hastie, T. M. lization of the cerebral hemispheres: Im-
Ostrom, S. Wyer, D. L. Hamitton, D. E. Carl- plications for learning. Journal of Learning
ston (red.), Person memory: The cognitive bose Disabilities,20, 130-143.
of social perception (s. 142- 172). Hillsdale: Holyoak, K. J„ Nisbett, R. E. (1988). Induction.
Lawrence Erlbaum. W: R. J. Sternberg, E. E. Smith (red.), The
Hastie, R. (1981). Schematic principles in human psychology of human thought (s. 50-91).
memory. W: E. T. Higgins, C.P. Herman, M. Cambridge: Cambridge University Press.
P. Zanna (red.), Social cognition: The Ontario Honkalampi, K., Hintikka, J., Tanskanen, A., Leh-
Symposium. Tom 1 (s. 39-88). Hillsdale: tonen, J., Viinamaeki, H. (2000). Depression
Lawrence Erlbaum. is strongly associated with alexithymia in he
Hayes, J. R. (1974). On the function of visual generał population. Journal of Psychosomatic
imagery in elementary mathematics. W: W. Research, 48, 99-104.
G. Chase (red.), Visual information processing Hoyenga, K. B., Hoyenga, K. T. (1988). Psy-
(s. 177-211). New York: Academic Press. chobiology: The neuron and behavior. Pacific
Hayes, J. R. (1978). Cognitive psychology. Home- Grove: Brooks/Cole Publishing Company.
wood, 111.: Dorsey. Hunter, I. (1963). Pamięć. Fakty i złudzenia.
Hayes, J. R. (1989). The complete problem solver. Warszawa: PWN.
Hillsdale: Lawrence Erlbaum. Izard, C. E. (1984). Emotion-cognition rela-
Healy, H. A., Williams, M. G. (1999). Autobiogra- tionships in human development. W: C. E.
phical memory. W: T. Dalgleish, M. J. Power Izard, J. Kagan, R. Zajonc (red.), Emotion,
(red.), Handbook of cognition and emotion (s. cognition and behavior (s. 17-37). New York:
229-242). Chichester: Wiley. Cambridge University Press.
Hebb, D. O. (1969). Podręcznik psychologii. War- Izard, C. E. (1990a). The substrates and functions
szawa: PWN. of emotion feelings: William James and cur-
Hebenstreit, A. (2000). Rozumienie metafor ję- rent emotion theory. Personality and Social
zykowych przez osoby o cechach neuro- Psychology Bulletin, 16. 626- 635.
tycznych i potencjalnych twórców. Przegląd Izard, C. E. (1990b). Facial expression and the
Psychologiczny, 43, 513-524. regulation of emotion. Journal of Personality
Heise, D. R., Calhan, C. (1995). Emotion norms and Social Psychology, 58, 487-498.
in interpersonal events. Social Psychology Izard, C. E., Malatesta, C. Z. (1987). Perspecti-
Ouańerly, 58, 223-240. ves on emotional development I: Differential
Herman, J. L. (1999). Przemoc. Uraz emotions theory of early emotional develop-
psychiczny i powrót do równowagi. Gdańsk: ment. W: J. D. Osofsky (red.), Handbook of
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. human development (s. 494-554). New York:
Wiley.
L IT E R A T U R A C fT O W A W 409
Lewicki, A. (1960 b). Rola abstrakcji pozytywnej Łukaszewski, W. (1976). Reakcje na rozbieżność
i negatywnej w procesie uczenia się nowych informacji. Warszawa - Wrocław: PWN.
pojęć. Studia Psychologiczne, III, s. 5-51. Łuria, A. R. (1970). O pamięci, która nie znała
Lewicki, A. (1968). Informacja i percepcja w pro- granic. Warszawa: PWN.
cesie uczenia się nowych pojęć. Studia Psy- Mackworth, N. H. (1948). The breakdown of
chologiczne, IX, s. 22-54. vigilance during prolonged visual search.
Lewis, R. S., Harris, L. J. (1988). The relationship
Ouarterly Journal of Experimental Psychology,
between cerebral lateralization and cognitive
activity: Suggested criteria for empirical te- 1, 6-21.
sts. Brain and Cognition, 8, 275-290. Maier, N. R. F. (1930). Reasoning in humans. I.
Lindsay, R H., Norman, D. A. (1984). Procesy On direetion. Journal of Comparative Physio-
przetwarzania informacji u człowieka. War- logical Psychology, 10, 115-143.
szawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. Maier, N. R. F. (1931). Reasoning in humans. II.
Linton, M. (1975). Memory for real-world The solution of a problem and its appearance
events. W: D. A. Norman, D. E. Rumelhart in consciousness. Journal of Comparative
(red.), Exptorations in cognition (s. 376-404). Physiological Psychology, 12, 181-194.
San Francisco: Freeman. Markus, H. (1993). Ja w myśli i pamięci. W: T.
Loess, H. (1968). Short-term memory and item Maruszewski (red.), Poznanie - afekt - zacho-
similarity. Journal of Verbal Learning and wanie (s. 102-132). Warszawa: Wydawnictwo
Verbal Behavior, 7, 87-92. Naukowe PWN
Loftus, E. F. (1975). Leading ąuestions and
Marshall, D. G., Zimbardo, P. G. (1979). Affective
eye-witness report. Cognitwe Psychology, 7,
560-572. consequences of inadequately explained phy-
Loftus, E. F. (1979 a). Eyewitness testimony. siological arousal. Journal of Personality and
Cambridge: Harvard University Press. Social Psychology, 37, 970- 988.
Loftus, E. F. (1979 b). Reactions to blatantly Maruszewski, T. (1983). Analiza procesów po-
contradictory information. Memory and Co- znawczych jednostki w świetle idealizacyjnej
gnition, 7, 368^374. teońi nauki. Poznań: Wydawnictwo Naukowe
Loftus, E. F. (1993). Desperately seeking memo- UAM.
ries of the first years of childhood. The reality Maruszewski, T. (1984). Matrix concepts, hierar-
of early memories. Journal of Experimental chical concepts, ideał types. Polish Psycholo-
Psychology: General, 122, 274-277. gical Bulletin, 15, 3-12.
Loftus, E. F, Ketcham, A. (1994). The myth of Maruszewski, T. (1989). Stałość i zmiana
repressed memory. New York: St. Martin's -reprezentacja w pojęciach psychologicznych.
Press. Człowiek i Społeczeństwo, 5, 5-15.
Loftus, E. E, Pickrell, J. (1995). The formation
Maruszewski, T. (1991 a). Prototypicality and
of false memories. Psychiatrie Annah, 25,
memory of social information. Zeitschńft fur
720-725.
Loftus, G. R., Garry, M., Brown, S., Rader, M. Psychologie, 199, 243-250.
(1994). Near-natal memories, past life me- Maruszewski, T. (1991 b). Human rationality
mories and other memory myths. Ameńcan - fact or idealizational assumption. W: E.
Journal of Clinical Hypnosis, 36, 176-179. Eells, T. Maruszewski (Eds), Probability and
Loftus, G. R„ Loftus, E. F. (1976). Human me- rationality (s. 283-301). Amsterdam-Atlanta:
mory. The processingof information. Hillsdale: Rodopi-
Lawrence Erlbaum. Maruszewski, T. (1992). O wiedzy podmiotu
Logan, G. (1988). Toward instance theory of działającego. Prakseologia, 114-115, 7-42.
automatization. Psychological Review, 92, Maruszewski, T. (1993). Contingency model of
524-527. creative processes. Referat wygłoszony na
Lubbard, T. L, Getz, I. (1997). Emotions, me- 6th Conference of European Society for
taphor and the creative process. Creativity Cognitive Psychology, Helsingor, Dania.
Research Joumal, 10, 285-302.
Maruszewski, T. (1995). Perception - exploration
Łukaszewski, W. (1974). Osobowość: struktura i
funkcje regulacyjne. Warszawa: PWN. - creativity. W: J. Kaiser (ed.), The roots of
creatwity (s. 47-68). Delft: Eburon.
412 P S Y C H O L O G I A P O Z N A N IA
Miller, G. A., (1956). The magical number seven, the 125 Annual Conference of the Cognitwe
plus or minus two: Some limits on our capa- Science Society. Hillsdale: Lawrence Erlbaum.
city for processing information. Psychological Navon, D., Gopher, D. (1979). On the economy of
Review, 63, 81-97. the human processing system. Psychological
Mlodkowski, J. (1998). Aktywność wizualna czło- Review, 86, 214-255.
wieka. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Neely, J. H. (1977). Semantic priming and re-
PWN. trieval frora lexical memory: The roles of in-
Monsell, S. (1996). Control of mental proces- hibitionless spreading activation and limited
ses. W: V Bruce (red.), Unsohed mysteries capacity attention. Journal of Expeńmental
of the mind. Tutorial essays in cognition Psychology, 106, 226-254.
(s. 93-148). Hove: Erlbaum. Neisser, U. (1976). Cognition and reality: Prin-
Morais, J. (1982). The two sides of cognition. ciples and implications of cognitwe psychology.
W: J. Mehler, E. C. T. Walker, M. Garrett San Francisco: Freeman.
(red.), Perspectives on mental representations Neisser, U. (1978 a). Perceiving, anticipating, and
(s. 277-310). Hillsdale: Lawrence Erlbaum. imagining. Minnesota Studies in the Philoso-
Moray, N. (1959). Attention in dichotic listening. phy of Science (s. 89-105). Boston: Savage.
Ouarterly Journal of Experimental Psychology, Neisser, U. (1978 b). Anticipation, images and
1K 56-60. introspection. Cognition, 6, 167-174.
Moray, N., Bates, A., Barnett, T. (1965). Experi- Neisser, U. (1980). The limits of cognition. W:
ments on the four-eared man. Journal of the P.W. Jusczyk, R.M., Klein (red.). The naturę
Accoustical Society of America, 38, 196-201. of thought. Essays in honor of D. O. Hebb
Moroz, M. (1972). The concept of cognition in (s. 115-132). Hillsdale: Erlbaum.
contemporary psychology. W: J. R. Royce, W. Neisser, U. (1981). John Dean's memory: A case
Rozeboom (red.), The psychology of knowing study. Cognition, 9, 1-22.
(s. 172-210). New York: Gordon and Breach Neisser, U. (1982). Snapshots or benchmarks?
Morton, J. (1969). Interaction of information in W: U. Neisser (red.), Memory obseroed: Re-
word recognition. Psychological Review, 76, membering in natural contexts (s. 43—48). San
165-178. Francisco: Freeman.
Mowrer, H. O. (1971). Próba syntezy teorii Neisser, U. (1994). Multiple systems: A new ap-
zachowania. W: L. Woloszynowa (red.), Ma- proach to cognitive theory. European Journal
teriały do nauczania psychologii. Seria I, tom of Cognitwe Psychology, 6, 225-241.
4 (s. 105-134). Warszawa: PWN. Neisser, U., Becklen, R. (1975). Selective
Mroziak, J. (1992). Równoważność i asymetria looking: attending to visually specified
funkcjonalna półkul mózgowych. Warszawa: events. Cognitwe Psychology, 7, 480-494.
Seria Wydawnicza Wydziału Psychologii UW. Neisser, U., Harsch, N. (1992). Phanton flash-
Murdock, B. B. (1961). The retention of indivi- bulbs. False recollections of bearing the news
dual items. Journal of Experimental Psycho- about Challenger. W: E. Wingrad, U. Neisser
logy, 62, 618-625. (red.), Affeci and accuracy in recall. Studies
Murphy, G. L., Medin, D. L (1985). The role of of „flashbulb memories" (s. 9-31). New York:
theories in conceptual coherence. Psychologi- Cambridge University Press.
cal Review, 92, 289-315. Neumann, P. G. (1974). An attribute freąuency
Murphy, S. T, Zajonc, R. B. (1994). Afekt, pozna- model for the abstraction of prototypes. Me-
nie i świadomość: rola afektywnych bodźców mory and Cognition, 2, 241-248.
poprzedzających eksponowanych w warun- Neumann, P. G. (1977). Visual prototype for-
kach optymalnych i suboptymalnych. Prze- mation with discontinuous representation of
gląd Psychologiczny, 37, 261-299. dimensions of variability. Memory and Cogni-
Muter, P. (1980). Very rapid forgetting. Memory tion, 5,187-197.
and Cognition, 8, 174-179. Newell, A., Shaw, J. C, Simon, H. (1957 a).
Myers, D. (1983). Social psychology. New York: Empirical explorations of the logie theory
McGraw-Hill. machinę: A case study in heuristies. Proce-
Nakayama, K. (1990). Visual inference in perc- edings of the Western Joint Computer Confe-
petion of occluded surfaces. Proceedings of rence, 230-240.
414 P S Y C H O L O G IA P O Z N A N IA
Newell, A., Shaw, J. C, Simon, H. (1957 b). Pro- Ohme, R. K„ Pochwatko, G., Blaszczak, W. (1999
blem solving in humans and computers. Car- a). Paradygmat afektywnego poprzedzania:
negie Technical, 21 (4), 34-38. w poszukiwaniu nowej perspektywy badaw-
Newell, A., Simon, H. A. (1972). Human problem czej. Studia Psychologiczne, 37, 7-28.
solving. Englewood Cliffs: Prentice Hali. Ohme, R. K., Pochwatko, G„ Blaszczak, W. (1999
Nęcka, E. (1992). Trening twórczości. Olsztyn: b). Odmienne efekty wpływu rozproszonego
Pracownia Wydawnicza PTR
afektu: zjawisko asymilaq'i i kontrastu. Studia
Nęcka, E. (1995). Proces twórczy i jego ogranicze-
Psychologiczne, 37, 49-60.
nia. Kraków: Impuls.
Nęcka, E. (1997). Myślenie. W: M. Mater- Orne, M. T., Soskis, D. A., Dinges, D. E,
ska, T. Tyszka (red.), Psychologia i poznanie Orne, E. C. (1984). Hypnotically induced
(s. 212-232). Warszawa: Wydawnictwo Na- testimony. W: G. L. Wells, E. F. Loftus (red.),
ukowe PWN. Eyewitness testimony: Psychological perspec-
Nęcka, E. (2000). Pobudzenie intelektu. Zarys tives (s. 171-215). New York: Cambridge
formalnej teorii inteligencji. Kraków: Univer- University Press.
sitas. Ortony, A., Clore, G. L, Collins, A. (1988). The
Nęcka, E., Szymura, B. (1993). Visual selective cognitive structure of emotion. Cambridge:
attention and personality. Referat wygło- Cambridge University Press.
szony na 6th Conference of European Society Orzechowski, J. (1998). Nieliniowo-równolegty
for Cognitive Psychology, Helsingor, Dania. model wnioskowania przez analogię a różnice
Nigro, G., Neisser, U. (1983). Point of view in indywidualne w funkq'onowaniu poznawczym
personal memories. Cognitive Psychology, 15, człowieka. Niepublikowana praca doktorska:
467^82.
Kraków.
Nisbett, R., Ross, L. (1980). Human inference:
Strategies and shortcomings of social judg- Paivio, A. (1969). Mental imagery in associative
ment. Englewood Cliffs: Prentice Hali. learning and memory. Psychological Review,
Nosal, C. S. (1979). Mechanizmy funkcjonowania 76, 241-263.
intelektu: zdolności, style poznawcze, przetwa- Paivio, A. (1978). The relationship between
rzanie informacji. Wrocław: Wydawnictwo verbal and perceptual codes. W: E. C. Car-
Politechniki Wrocławskiej. terette, M. P Friedman (red.), Handbook of
Nosal, C. S. (1990). Psychologiczne modele umysłu. perception. Tom 8. Perceptual coding. New
Warszawa: PWN. York: Academic Press.
Nowak, A. (1986). Wyobrażeniowe przetwarzanie Paivio, A. (1986). Mental representations. A dual
informacji. Przegląd badań i teorii. Przegląd coding approach. New York: Oxford Univer-
Psychologiczny, XXIX, 673-703. sity Press.
Nowakowska, M. (1980). Nowe idee w naukach Palmer, S. F. (1978). Fundamental aspects of
społecznych. Wrocław: Ossolineum cognitive representation. W: E. Rosch, B.
Nyberg, L., Mclntosh, A. R., Cabeza, R., Nil-
B. Lloyd (red.), Cognition and categorization
son, R.G., Houle, S., Habib, R., Tulving, E.
(1996). Network analysis of positron emis- (s. 259-303). Hillsdale, NJ: Lawrence Erl-
sion tomography regional cerebral blood flow baum.
data: Ensemble inhibition during episodic Pawłów, I. R (1951). Wykłady o czynności mózgu.
memory retrieval. Journal of Neuroscience, Warszawa: PZWL.
16, 3753-3759. Pawlowska, I., Sędek, G. (1999). Wybrane me-
Oatley, K., Johnson-Laird, P N. (1987). Towards tody badań w psychopatologii poznawczej
cognitive theory of emotion. Cognition and nad świadomym i nieświadomym przetwarza-
Emotion, 8, 369-381. niem informaqi afektywnych. Studia Psycho-
Obuchowski, K. (1970). Kody orientacji i struk- logiczne, 37, 83-108.
tura procesów emocjonalnych. Warszawa: Perry, B. D. (1999). The memories of states:
PWN. How the brain strores and retrieves trau-
óhman, A. (1987). The psychophysiology of emo- matic experience. W: J. Goodwin, R. Attias
tion: an evolutionary-cognitive perspective.
(red.), Splintered reflections: Images ofthe body
Advances in Psychophysiology, 2, 79-127.
in trauma (s. 9-38). New York: Basic Books.
L IT E R A T U R A C Y T O W A N A 415
without language (s. 108-131). Oxford: Cla- Smith, E. E., Shoben, E. J., Rips, L. J. (1974).
rendon Press. Shallice, T., Warrington, E. Structure and process in semantic memory.
(1970). Independent A featural model for semantic decisions. Psy-
functioning of verbal memory stores: A neu- chological Reuiew, 81, 214-241.
ropsychological study. Quarterly Journal of Smith, G. J. W, Carlsson, I. (1990). The creative
Experimental Psychology, 22 (2), 261-273. process. Madison: International Universities
Shaver, R, Schwartz, J., Kirson, D., 0'Connor, C. Press.
(1987). Emotion knowledge: Further Explo- Smith, G. J. W., van der Meer, G. (1994).
ration of a prototype approach. Journal ofPer- Generative sources of creative functioning.
sonaiity and Social Psychology, 52,1061-1086. W: M. P. Shaw, M. A. Runco (red.), Creativity
Sheingold, K„ Tenney, Y. J. (1982). Memory for and affect (s. 147-167). Norwood: Ablex.
salient childhood event. W: U. Neisser (red.), Smith, M. (1983). Hypnotic memory enhance-
Memory obserued (s. 201-212). San Francisco: ment of withnesses: Does it work? Psycho-
Freeman. Shepard, R. N. (1967). logical Bulletin, 94, 387^07.
Recognition memory Smith, S. M., Brown, H. O., Toman, J. E. R,
for words, sentences and pictures. Journal Goodman, L. S. (1947). The lack of cerebral
of Verbal Learning and Verbal Behavior, 6, effects of d-Tubercurarine. Anesthesiology, 8,
156-163. Shepard, R. N. (1975). Form, 1-14.
formation and trans- Sokolov, E.N. (1969). The modelling properties
formation of internal representations. W: R. of nervous system. W: M.Cole, I. Maltzman
L. Solso (red.), Information processing and (red.), A handbook of contemporary Soviet
cognition (s. 87-122). Hillsdale: Lawrence psychology (s. 671-704). New York: Basic
Erlbaum. Shepard, R. N. (1978). Books.
Externalization of mental Sosnowski, T. (2000). Psychofizjologia. W: J.
images and the act of creation. W: B. S. Ran- Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik akade-
dhawa, W. E. Coffman (red.), Visual learning, micki. Tom 1 (s. 131-178). Gdańsk: Gdańskie
thinking and communication (s. 133-189). Wydawnictwo Psychologiczne.
New York: Academic Press. Shepard, R. N. Spelke, E. (1982). Perceptual knowledge of
(1984). Ecological constraints on objects in infancy. W: J. Mehler, E. C. T.
internal representation: resonant kinematics Walker, M. Garrett (red.), Perspectives on
of perceiving, imagining, thinking and dre- mental representation (s. 409-430). Hillsdale:
aming. Psychological Review, 91, 417-447. Lawrence Erlbaum.
Shepard, R. N., Cooper, L. A. (1982). Mental Spelke, E., Hirst, W, Neisser, U. (1976). Skills of
images and their transformations. Cambridge: divided attention. Cognition, 6, 215- 230.
MIT Press. Shepard, R. N„ Metzler J. (1971). Spelt, D. K. (1938). Conditioned responses in the
Mental rotation human fetus in utero. Psychological Bulletin,
of three-dimensional objects. Science, 171, 35, 712-713.
701-703. Siek, S. (1985). Autopsychoterapia, Spelt, D. K. (1948). The conditioning of human
Warszawa: fetus in utero. Journal of Experimental Psy-
Akademia Teologii Katolickiej. Simon, H. A. chology, 38, 338-346.
(1995). The information processing Sperling, G. (1960). The information available
theory of mind. American Psychologist, 50, in brief visual presentations. Psychological
307-308. Sinclair, R. C, Hoffman, C, Mark, Monographs, 74 (Whole number 498).
M. M., Martin, Sąuire, L.R. (1986). Mechanisms of memory.
L. L., Pickering, T. L. (1994). Construct ac- Science, 232,1612-1619.
cessibility and the misattribution of arousal. Sąuire, L.R. (1993). The organization of decla-
Psychological Science, 5, 15-19. Skinner, B. F. rative and non-declarative memory. W: T.
(1957). Verbal behavior. New York: Ono, L.R. Sąuire, M.F. Raichle, DJ. Perrett,
Appleton-Century-Crofts. Smith, E. E., J.Fukuda (red.), Brain mechanisms ofpercep-
Medin D. L. (1981). Categories tum and memory: From neuron to behavior
and concepts. Cambridge, Mass.: Harvard (s. 219-227). New York: Oxford University
University Press. Press.
418 P S Y C H O L O G I A P O Z N A N IA
Stawiska, A. M. (2000). Wyznaczniki dokład- Teasdale, J.D., Proctor, L, Lloyd, C.A., Baddeley,
ności przechowywania informacji w pamięci A.D. (1993). Working memory and stimulus
autobiograficznej. Niepublikowana praca ma- independent thought: Effects of memory load
gisterska. and presentation ratę. European Journal of
Sternberg, R. J. (1985). Beyond IQ. Cambridge: Cognitwe Psychology, 5, 417^434.
Cambridge University Press. Teigen, K. H. (1995). Yerkes-Dodson. A law of
Sternberg, R. J. (1994). In search of the human all seasons. W: R. Stachowski, A. Pankalla
mind. Fort Worth: Harcourt Brace College (red.), Studies in the history of psychology
Publishers. and the social sciences (s.186-195). Poznań:
Sternberg, R. J. (1996). Cognitwe psychology. Fort Impressions.
Worth: Harcourt Brace College Publishers. Thomas, N. J. T. (1999). Are theories of imagery
Sternberg, S. (1969). The discovery of proces- theories of imagination. An active perception
sing stages: Extensions of Donders' method. approach to conscious mental content. Cogni-
twe Science, 23, 207- 245.
Acła Psychologica, 30, 276-315.
Thompson, C. P. (1982). Memory for unique per-
Stevens, R. G. (1981). Physiology of learning and
sonal events: The roommate study. Memory
memory. W: C. I. Howarth, W. E. C. Gillham
and Cognition, 10, 324-332.
(red.), The structure of Psychology. London: Tichomirow, O. K. (1976). Struktura czynności
George Allen & Unwin. myślenia człowieka. Warszawa: PWN.
Strauss, M. (1979). The abstraction of prototy- Tomaszewski, T. (1968). Problemy i kierunki
pical information by adults and 10-months współczesnej psychologii. Warszawa: PWN.
infants. Journal of Expeńmental Psychology. Townsend, J. T. (1971). A notę on identifiability of
Human Learning and Memory, 5, 618-635. parallel and serial processes. Perception and
Stromeyer, C. E, Psotka, J. (1970). The detailed Psychophysics, 10, 161-163.
texture of eidetic images. Naturę, 225, Treisman, A. (1960). Contextual cues in selective
347-349. listening. Ouarterly Journal of Ezperimental
Swinney, D. A. (1979). Lexical access during Psychology, 12, 242-248.
sentence comprehension: (Re)consideration Treisman, A. (1964 a). Effect of irrelevant ma-
of context effects. Journal of Verbal Learning teriał on the efficiency of selective listening.
and Verbal Behavior, 18, 645-659. American Journal of Psychology, 17, 533-546.
Szuman, S. (1932). Geneza przedmiotu. Kwartal- Treisman, A. (1964 b). Verbal cues, language
nik Psychologiczny, III, 363-394. and meaning in selective attention. American
Szuman, S. (1995). The genesis of an object. W: J. Journal of Psychology, 77, 215-216.
Kaiser (ed.), The roots ofcreativity (s. 11-36). Treisman, A. (1986). Features and objects in
Delft: Eburon. visual processing. Scientific American, 255,
Szymborska, W. (1997). Widok z ziarnkiem pia- 114-125.
sku. Poznań: Wydawnictwo a5. Trzebiński, J. (1981). Twórczość i struktura pojęć.
Ścigała, E., Maruszewski, T. (1999). Kodowanie Warszawa: PWN.
i przechowanie zdarzeń traumatycznych. Ko- Trzebiński, J. (1992). Narracyjne formy wiedzy
lokwia Psychologiczne, 7, 107-134. potocznej. Poznań: Nakom.
Tallis, F. (1999). Unintended thoughts and ima- Tsujimoto, R. N. (1978). Memory bias toward
ges. W: T. Dalgleish, J. Power (red.), Hand- normative and novel trait prototypes. Jour-
book of cognition and etnotion (s. 281-300). nal of Personality and Social Psychology, 36,
1391-1401.
Chichester: Wiley.
Tulving, E. (1972). Episodic and semantic me-
Taylor, G. J. (1994). The alexithymia construct:
mory. W: E. Tulving, W. Donaldson (red.),
conceptualization, validation, and relationship
Organization of memory (s. 381-403). New
with basie dimensions of personality. New York: Academic Press.
Trends in Experimental and Clinical Psychia- Tulving, E. (1976). Ecphoric processes in recall
try, 10, 61 - 74. and recognition. W: J. Brown (red.), Recall
Taylor, G. J., Bagby, R. M., Parker J. D. A. (1997). and recognition (s. 37-74). London: Wiley.
Disorders of affect regulation: Alexithymia in Tulving, E. (1983). Ełements of episodic memory.
medical and psychiatrie illness. Cambridge: Oxford: Oxford University Press.
Cambridge University Press.
L IT E R A T U R A C Y T O W A N A 419
Wertheimer, M. (1923). Unterschungen zur Yalom, I. (1999). Kat miłości. Opowieści psycho-
Lehre von der Gestalt. II. Psychologische terapeutyczne. Warszawa: Wydawnictwa Jacek
Forschung, 4, 301-350. Santorski & Co.
White, R. T. (1982). Memory for personal Yerkes, R. M., Dodson, J. B. (1908). The relation
events. Hutnan Learning, 1, 171-183. of strength of stimulus to rapidity of habit
Whorf, B. L. (1982), Język, myśl i rzeczywistość. formation. Journal of Comparative Neurology
Warszawa: PIW. and Psychology, 18, 459-482.
Wickens, C. D. (1938). The transference of Yin, R. K. (1978). Face perception: a review
conditioned excitation and conditioned inhi- of experiments with infants, normal adults
bition from one muscle group to antagonistic and brain injured patients. W: R. Held, H.
muscle group. Journal of Experimental Psy- W. Leibowitz, H.L. Teuber (red.), Handbook
chology, 22, 101-123. of sensory physiology. Tom 8 (s. 593-608).
Wickens, D. D., Bom, D. G., Allen, C. K. (1963). Berlin: Springer Verlag.
Yuille, J. C, Cuttshall, L. J. (1986). A case study
Proactive inhibition and item similarity in
of eyewitness memory of a crime. Journal of
short-term memory. Journal of Verbal Lear-
Applied Psychology, 71, 291-301.
ning and Verbal Behavior, 2, 440-445.
Zajonc, R. B. (1985). Uczucia i myślenie: Nie
Wicklegren, W. (1964). Size of rehearsal group
trzeba się domyślać, by wiedzieć, co się woli.
and short-term memory. Journal of Expeń- Przegląd Psychologiczny, 29, 27-72.
mental Psychology, 68, 413-419. Zajonc, R. B., Murphy, S. T, Inglehart, M. (1989).
Williams, M. D., Hollan J. D. (1981).The process Feeling and facial efference: Implications of
of retrieval from very long-term memory. the vascular theory of emotion. Psychological
Cognitive Science, 8, 87-119. Review, 96, 395-416.
Wittgenstein, L. (1953). Philosophical intestiga- Zajonc, R. B. (1985). Uczucia i myślenie: nie
tions. Oxford: Basil Blackwell. trzeba się domyślać, by wiedzieć, co się woli.
Wittgenstein, L. (1972). Dociekania filozoficzne. Przegląd Psychologiczny, 28, 27-72.
Warszawa: PWN. Zdankiewicz-Ścigala, E., Maruszewski, T. (2000).
Wojciszke, B. (1988). Wpływ schematów na pro- Wyobrażenia jako pierwsza forma doświad-
cesy ewaluacji. W: B. Wojciszke (red.), Studia czenia generowanego przez jednostkę. W:
nad procesami wartościowania (s. 54-85). J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik aka-
Wrocław Ossolineum. demicki. Tom 2 (s. 183-203). Gdańsk: Gdań-
Woodworth, R. S., Schlosberg, H. (1963). Psycho- skie Wydawnictwo Psychologiczne.
logia eksperymentalna. Warszawa: PWN. Ziólkowski, M. (1989). Wiedza - jednostka
Wortman, C. B., Loftus, E., Marshall, M. E -społeczeństwo. Warszawa: PWN.
(1985). Psychology. New York: Alfred A. Zola-Morgan, S. M., Squire, L. R. (1990). The
Knopf. primate hipocampal formation. Evidence for
Wygotski, L. S. (1971). Wybrane prace psycholo- a time-limited role in memory storage.
giczne. Warszawa: PWN. Science, 250, 228-230.
In d e k s n a z w is k
B
264, 265-267, 288 Coriell, A. $.,
Bacon, P, 374-375
319-320 Brown, J„ 17,
118, 136, 138,
131-132 Corteen, R. S.. 106
Cox, J. R., 365-366 Craik,
F
139,149,224,235,243, F. I. M„ 196,334 Crick. 288 Fagot. J, 267
Baddeley, A., 16,18-21, 117- 338 Crisp, J., 90 Crowder, R. G. Falkowski. A,. 72, 87. 320
118, 122, 134, 150, 156, 131 Crowitz, H. F., 218, 242
Bruce, V, 259 Bruin, 23 Faloon, 138
163, 167, 185-187, 196, Csiksentmihalyi, M., 141, 151
Bruner,J. S-, 12-13, 38-39, Fehr, B., 315
217, 222, 243, 246. 375 55-56,59.61,67, Curtiss. S.. 339 Cuttshalla,
Feret, B.. 320
Bagby, R. M., 290
334-335, 396 Btick. 244-245 Czapiński, J., 192,
Bahrick, H. P, 141,144, 201- Festinger. L. 93
R., 73, 294 Budohoska. 241
202 Fischer. B„ 136. 141, 149,
W., 124-125 Bushnell. J.
Bahricłt, P, 144 151, 191
W. B., 312 Buss, A. R..
Bali, I. 268 Fischhoff, B., 373 Fisher, R.
392
Bandura, A., 385
Barlow. H. B, 105
Barnett, T, 131
D P, 247-249 Fiske. S T.
14.28, 122, 239.
c
Dalgleish. T. 192 Dallas. M . 301. 326, 371 Fisler. R..
Baron. J., 333-334
Barsalou, L. W., 225, 318, 320 169 Damasio. A„ 74. 289. 182 Fitzgerald, J. M., 243
Barston. J., 366 384-385. 393 Daves. R, Flagg. ?. W., 26, 285, 346.
Barttatt, R. 53, 197, 199, 333 Calhan, C, 396 Callanan, M. M„ 85, 87 Davidson, R„ 382, 350-351, 357 Flew,
Bates, A., 131 A., 317 Carmon, W. B„ 34 385 de No, L, 195 Dean, J, A., 252 Fodor.J.A., 15,
Bayes, 375 Carrtor, N., 274, 307, 315 223 Demokryt, 257 Dennett, 281,
Bazerman, N. H., 373 Carello, 71 Carey, S., 52 D. C, 261 Dienes, Z.. 90
334-337, 351 Foks,
Beach, L R„ 369 Carlsson, I., 292 Catrambone, Dinges. D F, 248 Dodson, J.
85 Forward, S„ 294
Becklen, R., 97-98 R., 347 Chanowie, B, 109, B., 397 Dolińskj. D.. 27, 66,
Foucautt. M., 125, 191
Bekernan 226 111-115 Chapman, I, R, 168 373 Domańska, L, 83 Driver.
Chapman, J. L, 168 Chase, J., 90 Francuz, P, 312 Frank,
Bentall, R. P. 259
W. G., 138, 350 Cheng, P W., Duncker. K„ 345-348, 361 B., 184
Bergman, l„ 158
365-366 Chlewiński, Z., 304, Dvorak, A„ 148 Franklin, H. C, 214, 242, 358
Berlin, B., 275
Berlyne, 0. E„ 82 328 Chomsky, N., 11,24 Freedman, J. L, 93 French,
Bernbach, H. A., 150, 185 R. S., 307, 315 Freud, Z., 27
Bernoulli, 374-375 Frijda, N, 17, 289. 383, 390
Fromhott, P, 243
422 INDEKS NAZWISK
I
Marquis. D G . 166, 168
368 Marshal, 0. G., 33
Gianzer, M., 149 Glass, A. L,
359 Gleltman, H„ 77, 308
Gleitman, L R., 308
Ikar, 323
Inglehart. M . 393
L Marshall. M E„ 389
Maruszewski, T., 31, 65,
67,73. 75,99, 112,118,
Glenberg, A. M., 118, 196 izard, C. E., 73, 378, 387, 393 LaBerge, D, 83, 106
143, 151, 158, 180, 182,
Goldman, D., 54, 312 Lacey, J., 82 Łachman,
184, 192, 213-214, 232,
Goodman, L S„ 338 R, 158 Lakoff, G„ 299.
240,250,259,261,279,
Goodnow, J. J., 12 Gopher. 318 Langer, E. J.,
281-282, 289-290, 292,
D, 102 Gould, S. J., 25 Graf,
P. 162 Green, C, 197
Greenwald, A. G.. 274
J 26.109,
111-116, 235 Larsen, S. R,
232, 243 Lavoisier 24
302,303,318,328-330,
332, 343. 374, 391-392,
Jacob, I., 142 395. 397
Gregory, R., 68 Griggs, R. A., Jacobs. J„ 134 Lawrence, D, H.. 105 Lazarus, Materska, M.. 234
365-366 Gunter, B., 139-140 Jacoby, L L, 169 R. S., 23, 62, 377, Matthwes, G. B., 254
James, W., 80,110,141. 206, 381-383, 385, 398, 400 Le Maturana, H. R., 50
378, 387 Corbusier, P, 290 LeDoux, J., Maxwell, S. E., 287-288
Jarymowicz, M., 23, 380 34, 38, 75, 289, McCarthy, R. A„ 163
Murdock, B. B„ 137 Parker. J. D. A., 290 Rips. L. J.,175 Sikorski, W., 152
Murphy, G. L, 379, 393 Pavelchak. M. A., 239, 301. Rooerts, W. T., 249 Simon. H„ 11-12, 142, 274,
Murphy, S. T., 169. 296-297, 326 Rock, I., 68 333-334. 350 Simonides,
321-322, 324, 329 Pawlak, W., 162 Pawtow, I. R, Rogers, T. B., 237-238 284-285 Sinclair, R. C., 389,
Muter, P, 137 Myers, D., 83, 165 Pawiowska, I., 23 Rorschach, 170 395 Singer. J. E.. 387-388,
245 Perkins, D. N., 284 Perry, B. Rosch. E., 192, 277. 310-311, 395 Sisley, A., 50 Skinner, B.
D.. 62. 211 Peterson, C. 313-316, 324 Rosenberg, R. 11.166 Smith, E. E-,
R„ 369 Peterson, L. R.. 136- J., 269 Rosenttial. R„ 269
175,197, 248,
139. 149. Rosenzweig, 170 Rossi, E. L.
292 Smilfi, G. J. W., 297.
N 151, 196 Peterson, M J..
136-139, 149.
74, 168 Roth, E. M„ 318
Rubin, O.C., 213-214, 224,
242
302,
304-305, 307, 310 Smith.
Nakayama, K., 90 151,196 M.. 315. 317, 319. 321,
Naus, R. J., 158 Rubin. E„ 47 Ruddy, M. G..
Peterson, M. W., 85 Pettifor, 338
Navon, D., 102 169 Rumelhart. D. E.. 14, 180
E., 156-157 Piaget, J„ 160, Snyder, C. R., 106 Sokokw. E.
Neale, N. A.. 373 Russell, J A . , 315 Ryle, G.,
197, 334 Pickrell. J. J„ 250 160 N.. 82 SosKin 248 Sosnowski,
Nebes, R. D., 242
Piliavin, J. A., 23 Pinker, R, 15, T„ 82 Spelke, E, 54, 100. 254
Necker, 43
269 Pisula, W., 35 Pitagoras, Spett. D K., 143, 165-166
Neely, J. H., 170
185 Pitts, W. H., 50 Platon, Sperlrng, G.. 38, 128, 130-132
s
Neisser, U., 13-16, 18, 23, 25,
257, 300 Plotnik, R., 286 Squire, L R, 150, 160-162,
32, 49, 53-55, 62-65,
67,97-98, 100, 131, 214, Pochwatko, G., 169, 379-380 164, 197, 211 Standing, L
223-224, 235, 254, 270- Pollard, R, 366 Pollaschek, D. G., 206 Stawiska, A. M., 214,
Saarinen, J„ 200 Sachs,
271,274.317,378, 383, L, 250. 374 Poniatowski, S. A.. J. S., 147 SaferM.A, 27, 219,
385, 397 123 Pope, K. S., 250 Posner, 191,235, 221, 232, 239,241
Nettleton, N. C., 273, 278-279 M. I., 54, 56-59, 106, 245, 396 Sai, R, 312 Sternberg, R. J., 39, 89, 110,
Neuberg, S. L, 122 190,311,315 Postman, L, Salzberg, S„ 116 Samuels, S. 119.136,141,172,197.
Neumann, R G., 54, 312 61, 38 Power, M. J„ 192 J, 108 Sandow, B 22 Santa, 261, 283
Newell, A., 12, 333-334 Pratkanis, A. R., 274 Preisner, J. L, 359 Savage-Rumbaugh, Sternberg, S„ 349, 354-355
Newton, L, 24 Z.. 32 Premack, D., 340 Pńnce, E. S., 340 Schacter, D., 162, Stevenage. S. V. 249 Stevens,
Nęcka, E., 171,283, 334, 341- A.. 15 Prftchard, R. N„ 52 203, 216, R. G., 195 Strauss, M., 54-55,
342, 344-345, 347 Psotka, J., 253 Putin, W., 76 387-388. 395 312 Strelau.J., 169 Stromeyer,
Nigam, A., 222 Pylyshyn, Z. W., 15, 257, 261 Scherer. K. R., 381-384, 393 C. R, 253 Stroopa. 25
Nigro. G„ 214 Schiffman, H„ 218 Schlosberg, Swinney, 0. A., 336
Nisbett, R., 125, 168, 365, 368 H., 82, 118, 182, Szereszewski, 127 Szuman, S.T
Nixon, R., 223 252, 255, 274, 285 64-65 Szymborska, W., 40
Norman. D. A„ 38, 50, 79, 124,
Q
Schmuck, P, 357 Schneider. Szymura, B„ 283 Ścigała. E.,
126, 180, 274, 281 W.. 106 Schooler, J. W., 213
72-73, 75, 112,
Nosal, C. S., 275 Schrder. 43 Schuman. 242
Ouilian, M. R„ 19, 172-174, 143, 158, 182,214, 240.
Nowak, A.. 284 Schvaneveldt, R. W., 168-169,
Nowakowska. M. 24 176-181, 281 Ouinna- 261,281-282, 289-290,
177
Nyberg, L, 83 Holland, K., 218 292.330,343.391,395,
Schwartz, S. P, 260 Seamon.
J. G, 158 Sears, D. 0., 93 397,
Seger. C, 258 Selfridge. 0., 13,
51 Semon. J. G. 291 Sergent.
p 232, 260
V
Thomson, D. M., 247 Wattenmaker, W. D.. 287-288, Wojciszke. B., 124 Wood,
Thorndike, E. L. 165 297,315.322- 327.329 B„ 106 Wootłworth, R. S..
Tichomirowa, 0. K., 399 Waugh. N. C, 126 82. 118,
Titchener, 41 Toman, J. E. P. Vallacher. R R.. 26 van
Wawrzyniak, M, 395 Wearing, 182.252,255,274,284
336 Tomaszewski, T., 41 der Kolk, B., 182 van
C, 118, 150. 171 Webb. D.. Wortman, C. B„ 33 Wundt,
Toscanini. A.. 142 Towsend, der Meer, 6., 292 Van
246 Wecrtsler, 135,186 W, 41 Wygotski. W.. 339
J. T., 39 Treisman, A., 79, Lancker. I., 278
Wegner. D. M., 26, 104-105.
90. 94-96 Trzebiński. J.. Vanclair, J., 267
333
290. 317,329 Tsujimoto, R. Vetulani, J„ 183, 192
Weiskrantz, 157
N., 311, 315 Tucker, J. A.,
392 TuMng, Ł, 121-125.
152-153, 155-160, 172,
Viinamaeki, H.. 396
Welles. 0.. 60
Werttieimer. M„ 41-12, 45, 47 Y
Wetzler, S. E., 242 Wnite, R. I, Yerkes, R. M., 397 Yin,
179,207-209.211,216, 218-221, R. K„ 52 Young, A. W.
245, 247, 327 Tumer,
T. J., 284 Tversky. A., W 240-241, 239 Whorf, B. L,
275 Wickens, D. D„ 138-139.
15 ■ńJille, J. C, 245-
246
85. 87. 207, Wagenaar, W A., 79, 192, 167,
322-323, 369-375 218.220-221, 239-242, 182
Twardowski. K, 254 375 Wicklegren, W.. 135 Wilhelm z
Wagstatt. G. F, 249
Waldfogel, 192
ChampaiK, 300 WiMams, M.
0., 155 Williams, M„ 211,224. Z
Walter z Moriagne, 300 228 Wilson, D. W., 222 Zajonc, R., 23. 61,124. 169,
I
negatywna 303 186, 188-189, 225 choroba ekspozycji społecznej efekt 327
pozytywna 303 Alzheimera 183 ciato emocji i motywacji psychologia
adaptacja 343, 401 migdałowate 34, 74, 189. 10.315 emocii teorie 377-
imperializmu poznawczego
sensoryczna 172 380-381 cyklu 378, 392
pojecie 23 informacji teoria
affoftiances (afordartcje) 71, percepcyjnego koncepcja poznawcze 386-393
emocjonalne procesy 10, 241, 97 inklinacje poznawcze 374-
112 13, 62-67, 97-98, 254,
289. 292-293 375 integrowania procedur
wsteczne 74 270-271,274,285,397
a uczucia 379 koncepcja 108
akomodacja124,197 częstości prawo 124-125
aleksytymia/aleksytymicy czujność 85-88 czynności funkcja 393-399 inteligencja 26, 283
10, 158, 290,292. 343, automatyczne 105-111, 116 etykietowanie 326, 330 sztuczna 155
394-396 zaburzenia 110 ewolucji testy 135
algorytm 353, 356-357, 376 kontrolowane 106-109, 111, pamięci 156, 327 interioryzacja Piageta 265
alokacja zasobów 352 123 psychologia 73 introspekcja 13. 48, 74, 257,
amnezja118, 163, 171, 196, teoria 26, 160, 241 273
216, 222, 226, 239
funcjonalna 79 D F
introwersja 301 izomorfizmu
koncepcja 49. 69
dziecięca 242-244 detektory cech 38, 50-53. 56,
analiza percepcyjna 34
K
85 figury wieloznaczne 59
analogia 348 asoc| teoria detekcji sygnałów 86, filtrowania procesy 25 filtry
acjonizmu teoria sensoryczne 35. 97, 103
88-89, 105, 249 kategoria 296, 301
(atomizm)41-45, 47, 49
determinizm percepcyjny 275 proces kategoryzacji 301
asymilacja 124. 197, 208
dobra ligura 45-46 dominanta
atomistyczna teoria 41, 48 wymiar 310 kategoryzacja
83 dyskusja emocje-poznanie
atrybucji proces 67, 167, 328. percepcyjna
377-386 dysleksja65, 170
392 generalizacja 166, 319, 340 53-55,61,69- 70
dysonansu poznawczego teoria
automatyzacji proces 25 generowanie wyobrażeń 257 klasa 296. 301
93.399 dystraktory 76,
autoprezentacji strategie 29 gotowość percepcyjna 55,
89-90, kodowanie
59-61, 396 gramatyka
103-105, 113 emocjonalne 34
generatywno-trans-
E
behawioryzm 11, 161, 164,
398 bezsensowny materiał
14,18,
H 281, 283
teoria podwójnego 275-283
efekt „czystej ekspozycji" habituaqa j sensytyzacja 164.
28,62,137.190,200,207, wzrokowe 237, 277. 281,
(„familiaryzacji") 379 171-172, 183-184
236-237, 375 blindsighi
efekt coctail party 94
283-294
halucynacje 256, 259
157 błąd afirmacji następnika kojarzenia prawa 43-45
efekt odległości 268, 270 hamowanie
363-365 btąd negacji korelacje iluzoryczne 328
efekt pierwszeństwa (w teorii retroaktywne 138
poprzednika komunikacji teoria 97
pojęć) 319 proaktywne 138-139, 183
363-364 koncepqa homunkulusa 282
efekt potwierdzania 366 heurystyka 12, 353, 357,
bodziec koncepcja poznawczej
efekt rykoszetu 104 369-375
bezwarunkowy 143, 167
efekt Stroopa 25 dostępności 370-372 reprezentacji emocji 391
dystalny 32, 34-35
efekt wielkości 39. 268. 270 reprezentatywności 369-370 kontroli procesy 25-28, 30
proksymalny 32, 34-35
symulacji 373-374 kontrolny system artykulacyjny
warunkowy 167
wgląd wsteczny 373 186
zakotwiczenia 372-373
426 IN D E K S R Z E C Z O W Y
O
krzywe pozycyjne 148-150 252 308. 310, 321-322, 330
jawna 162-163, 226 probabilistyczny 297-298.
krótkotrwała 12. 77-79, 302, 308-318, 320, 322
M obronność percepcyjna 38, 55,
61-62, 397 ocena
93, 126, 128. 133-141,
148-151, 182-183. 185,
pojęcie 12, 172-172, 176,
277, 291, 298
marzenia emocjonalna 38, 169
187, 191, 193, 195-197, definicja 301
na jawie 289-290 senne pierwotna 38, 74
202,369 mimowolna 201 dysjunkcyjne 304
343 maskowanie wtórna 74-75 ocena
niedeklaratywna 160-162, egzemplarz 12, 299,
wsteczne semantyczna 39 odruch
172-182. 197, 211, 305 303-304
132-134, 151 mentalese warunkowy 83, 143,
operacyjna 79, 185-187. graniczne 330
[język myśli) 261 metafora 168 odtwarzanie 129,
225, 258 hierarchiczne 296, 315-316
291, 330 metapamięć 27 151,
proceduralna 158-160, jednostkowe 298-300
metapoznanie 259 metoda 202-210, 220,236, 245
164,170- 171,216 naturalne 311, 315, 317,
„klipców" 352 metoda a częstość słów 206
semantyczna 58, 146, 323-324
pamiętnika 191. 215. a uczenie się 207, 221
152-160, 172—180, ogólne 298-300
218-222. 239-241 metoda przypominanie 125,
182,202.208,211, reakcja wybiórczo-ogólna
prób i błędów 339 202-208. 222
214, 216 303
mnemotechniki 284 metoda rozpoznawanie 125,
sensoryczna (bufor
„stów-wieszaków" 202-208. 216 oko duszy stabilność 302
sensoryczny) 9, 38, 59,
284.286 261 osobowości psychologia sztuczne 306, 315, 317,
126, 128, 130-134,
metoda miejsc 284-285 10, 323-324
151.182.183,185
wyobrażenia interakcyjne 14, 116, 170,211, 274 teoria 300-301, 328
ikoniczna 130-134,
284-286 teorie naiwne 322-328
189, 258-260
złożone 317 pola teoria 41
p
model Panćemonium 13, 51
echoiczna131,
móżdżek 162 myśli intruzywne pole asocjacyjne kory 83 pole
133-134
104-106, percepcyjne 47, 49 postaci
pamięć 9. 17-18,25-27, 68, trwała 59, 77-79. 93,
332-33 psychologia
117-163. 165, 172, 124, 128, 137,
myślowe procesy 13, 27, 68. (strukturalizm) 41-43,
291,293,305,327,375, 141-151, 183, 185,
186. 332-353, 376, 401 a 47-49, 71 powidok
4WM01 189-197,203.225,
pamięć 118 a rola języka 253 powtarzanie
deficyty 118,148 fazy 121- 231,257-258,260,
335-341 definicja 332-335 materiału a
126 duży cykl pamięciowy 280.292
obrazowe 339 obwodowa przechowanie 124
122-126 maty cykl tunelowa 191, 245, 397
teoria myślenia poznanie utajone 23
pamięciowy ukryta 162-163, 203,
338 poznawcza psychologia 11,
122-124 216, 226
rodzaje 274, 4(MM01
ograniczenia biologiczne 142 struktura 275
autystyczne 341-343, 361 historia 11-17
pojemność 121, 122, 180, treningi 120
dywergencyjne 349 poznawczy wysiłek 116
380 paradygmatu pojęcie 24. 28
konwergencyjne 349 poznawczych procesów
procesy 14. 37,164-210 paramnezja 204 percepcji
krytyczne 342, 345, 347 a polityka „alokacyjna" 99
kodowanie 119-120, 165, ekologicznej koncepc|a97, 112
produktywne 342, 344 a poziom pobudzenia 99
182-183, 185 odtwarzanie pętla fonologiczna 186, 188,
realistyczne 341-342 a procesy sensoryczne 377-
119-120, 258
reproduktywne 342, 344, 378
125,161,163.165, 202- pętla sprzężenia zwrotnego 93
353 a trudność zadania 99
210, 216, 319 pierwsze wrażnienie 119
ukierunkowane 343, funkcje a wpływ alkoholu
przechowanie 119-120, pobudzenie emocjonalne 212-
349-354 18-22
161, 163, 165, 195-202, 213 fizjologiczne 387, 389.
szerokie rozumienie 23
216 rodzaje 395 poczucie tożsamości 214,
N
ukierunkowanie 77, 80
autobiograficzna 25, 143, 216,
wąskie rozumienie 23
154. 156, 169, 179, 255
półkul mózgowych
narracje 214, 216, 290 202.210,211-251, 290, podejmowania decyzji regufy
zrónicowanie funkcjonalne
autonarracje 290 328, 375 struktura 233- 10,68, 142, 175,393-394
236 metody badania 217- 279-278 prawa
werbalne 224 podobieństwo rodzinne 309,
222, 232 deklaratywna Yerkesa-Dodsona
neuropsychologia poznawcza 314-315. 322
15 nieświadomy plagiat 204 160-162, pogląd 297 397-399
prawdopodobieństwa teoria
374
INDEKS 427
RZECZOWY
T
prawo Josta 284 rozbieżności informacyjnej skanning umysłowy 265,
prawo znaczenia sytuacyjnego teoria 124 rozproszenie 268-269, 273 skotofobina
17, 390 projekcyjne odpowiedzialności 184 skrypt 234-235, 112 tachistoskop 128 technika
metody 170 60 rozprzestrzeniania soaal cognttion 28 społeczna cieniowania 91 technika
test reakcji na frustrację się psychologia 14, 28, głośnego czytania 228
Rosenzweiga 170 pobudzenia efekt 177-179 40, 274, 315, 329 myślenia 346 technika
test Rorschacha 170 rozumowanie dedukcyjne 335, spostrzegania psychologia 9. słuchania dwuusznego
prospoleczne zachowanie 23 361-367 indukcyjne 335, 361- 401 76,91,93-94,107,131,
protopamięć 216 362, spostrzeganie 14, 32-75. 96, 186 Teoria Adaptacyjnej
autobiograficzna 217 366-365 254, 270, 327 a pamięć Kontroli
prototyp 54, 310-315, 322. potoczne 363 118, 120 bezpośrednie 67- Myśli 171
330 rozwiązywanie problemów 9, 75 ekologiczna teoria 327 teoria Kod-Emocje 290 teoria
próg dostępu 96 próg 13, 332-333, 338, 344.
fazy 37-40 ocena modularności Fodora
pobudzenia 292 próg 351-353 strategie 354-361
emocjonalna 336,338
różnicy 69 przedwczesne oparte na wykorzystaniu
38-39. 49 teoria względności 288
związanie analogii 358-361, 367-368
ocena znaczenia Terapia Ustalonych Ról 343 test
poznawcze 112 przemoc oparte na zasadzie
metaforycznego 39-40 przypominania 19-20
349, 367, 373 przeszukiwanie bliskości 357-358
rejesteracja sensoryczna przetwarzania semantycz-
89-91 przetwarzanie informacji przeszukiwania
38, 49. 77 nego 19-21
22, 27 heurystycznego 356-357
rozpoznanie treści bodźca rozumowania 19-21
balistyczne 112, 115 przeszukiwania losowego
39, 49, 62 sprawności motorycznej 19
holistyczne 273 356
konstruktywistyczna teoria Test Rysunku Postaci Ludzkiej
kaskadowe 273 różnicowanie 166, 312, 325
69 325 tomografia pozytronowa
równoległe 14-15, 273 ruminacje 104-105
polisensoryczność 48 15,
sekwencyjne 14-15, 273
s
pośrednie 67-69 procesy 83,262 torowanie (prining)
semantyczne 21
59-60,
psychosomatyczne choroby dót-góra 36-37 góra-dól
96, 107-108, 163,164,
10, 290, 343 36-37 społeczne 32
samoobserwacja 288 168-170, 177, 336-337,
stałość 35 barwy 36
samoocena 214, 373 389
jasności 36-37 wielkości
R samoświadomość 158
samowiedza 342 sąd 261
36 teoria 75
spostrzeżenie 33-35, 37,
afektywne 379
automatyczne 169
referencyjność 277 reguta schematów poznawczych strategiczne 169 transfer
41-42. 48, 69, 121, 255
oszczędności 326 reguła teoria 14, 63, 240, 244, 171, 304,348 traumatyczne
stereotypy 311, 321, 330
racjonalności 329, 392 reguły 247, 312, 397 przeżycia 75, 79,
rasowe 301
inferencyjne 326 reklamy schematy pamięciowe 9, 181-182,217,397
syndrom fałszywej pamięci 250
psychologia 27, 62, 53-56, 63. 65-67 trening twórczości 342
synergia 155 synestezja 127
65,326 stałości obiektu 54-55 trójkąt aktywności
systemów wielorakich
relaksacja 293-294 wielozmystowe 64-65 uwagowej
koncepcja 25 sztuczna
reminiscencje 143, 242-243 schematy pojęciowe 239 84
inteligencja 12 ślady trójkąt semiotyczny 306-307
reprezentacje 265, 270, 273, seksualne nadużycia 62, 79
pamięciowe 79, 121-123, twierdzenie Pitagorasa 185
280, 288, 295, 298 sekwencja fazowa 45 selekcja
143,151, 162, twórczość 105, 171,252,283,
głębokie 257-258, 260 informacji 26, 73,
166,183.184,195- 196, 208- 287-288, 291-293, 325,
płytkie 257 76-77, 272, 364
pojęciowe 295 pierwotna 77-78, 93 209, 274, 291 rekodowany 343 typowości efekt 313,
reprezentacji system 16, teoria 97 123 świadomość 23, 25-26, 320, 330
67-68, 256 trzeciego rzędu 77, 79-80 38, 76, 129, 162. 189,190,
195-196.208,213,258. 262,
U
a teoria wyobraźni 256-263 wtórna 77-79 selekcji
emocji 73-74 uwagowe teorie 91 292, 294 a myślenie 332 a
stanowisko abstrakcyjne 261- filtra uwagowego Broadbenta pamięć 124, 126. 169, 247
uczenie się 11, 16, 18,27, 35,
264, 268-270. 272, 299 91-94 45, 47, 73, 75,171,
stanowisko obrazowe 257- wielu filtrów uwagowych 182,184,196, 210, 242,
261,263,269-270. 272 Treisman 94-96 303-304 . 313, 327, 339,
Rep-test Kelly'ego 303 zasobów uwagi 96-103 398
rezonans ałektywny 291 semantyczna bliskość 176, układ siatkowaty 83
rezonans magnetyczny 15, 262 178 ukryte cechy osobowości 320,
rotacje umysłowe 265-267, 330
272-273, 283 uwaga 9,18, 25, 27, 76-116,
128,131,149.186,188,
191,195,283,401 a pamięć
118
428 INDEKS RZECZOWY
ekstensywna 80-81, 397 wgląd 335. 395 ejedetyczne 252-253. 259 strategia 27,150
fizjologiczne mechanizmy wiedza 25, 36, 61, 79, 122, wypieranie 191, 240 wyraziste grupowanie 135. 146,
82-85 127, 155, 171, 197, zdarzenia 240 wywiad 190. 239
odruch orientacyjny 82- 225-226, 235. 245, 251 poznawczy 247-250 powtórki wewnętrzne 137
83, 85 latentna 262, 270, 329 wzajemności zasada 29 zapominanie 79, 126-127.
indukcja ujemna 83 struktura 275 wieża Hanoi wzgórze 34. 83-84 142, 200, 228, 242
funkcje 76-82 intensywna 359 właściwości istotne 297 krzywa Bahricka 201
80-81 podzielna 100-101,
104 pole 76, 80, 397
centralne 76, 80,188
wnioskowania proces 40
wnioskowanie sylogistyczne
367 wrażenie 33-34, 41-
z krzywa Ebbinghausa 201,
236-238
krzywa Linton 202, 236-238
zadania podwójne 22,
peryferyczne 76, 80, 94 42, 48, zasada bliskości 228 zasada
186-187, 338
selektywna 104 teoria 74 wspomnienia dobrej drogi 49 zasada
zapamiętywanie 127, 139-140.
autobiograficzne kontynuacji 49 zasada
kierowania zasobami 147-148, 165, 182-195,
bezrefleksyiność 109-116
217,222,225,228.242. podobieństwa 49 zasada
202, 206, 208, 210, 229-
251 wyobraźnia 9, 252-294, wyrazistości 228 zespół stresu
refleksyjność 109-116 233, 239. 247, 284-285 a
401 pourazowego 99.
zasoby 22, 80-81, 85, pobudzenie emocjonalne
koncepcje 252-256 105 zeznania świadków 156,
99-100. 102. 338. 397 191
wyobrażenie 252. 254-255, 224,
260, 262, 292 a typowość 193 a zgodność 244-251
W a pamięć 283-286
a procesy emocjonalne
materiału z
własnymi schematami
zjawisko deja vu 204 zjawisko
jamaisu vu 204 zjawisko
warunkowanie 11. 164-168, 289-293 191, 237-238 stałości spostrzegania
328. 341 a psychoterapia 293-294 e fe k ty 29 zmienione stany
instrumentalne 165-166, a rozwiązywanie problemów pierwszeństwa 148 świadomości
168 286-289 świeżości 149 288
klasyczne 165-166. 168 dotyczące własnej osoby „względnej świeżości" 242 znaczenie
wczesnej selekcji teoria 79 255 selektywne 194 dentoacyjne 306
konotacyjne 306
Tomasz Maruszewski
PSYC H O LO G IA PO ZN A N IA
P odręczn ik psycho logii proce ów spoznaw czych napisany prze z najw szego
ybitniej
w te j dzied zinie
polskiego psychologa . P rzed staw ą ione
tu w sszystkie isto tne zag ad n ie nia z za kre su psycho lo g ii
po zn a w cze j, czyli: p ostrzeg an ie , uw ag ę ća ,i spo
p amób
si jej fu n kcjon o w a nia , wźn
yobia ra
, poęcia
j ,
m yślen ie irozwązyw
i anie problem ów . A u tor prezentu je now e spojrzenie na proce znawsy czepo
: W
zw ąi zku z tym ęsto cz nawązu i je do w ynik ów bada ń uzyskan ych w ra m a ch p sy ch o lo g iiłe czn
sp o e j,
o so b o wśc
o i i p sy ch o lo g ii e m o cji.
Linda Brannon
PSYC H O LO G IA R O D ZA JU
O to p ie rw szy pęczn o d r ik węzyku
j p o lskim , w p ro w aącyd zanj a s w in te-rd y
scyp lin a rną d zie d zin
ę, ja ką je st„ro d za j". A u to rka u ędw zg
n ial p e rsp e ktyw
ę
o b u łpc i i ko n se kw e n tn ie p ro w a d zi n a s p rze z a sp e kty fu n k cjo n o w a n ia
czło w ie ka ędące
b p o d szcze ólngym wływ p e m ro d za ju : e m o cjeązki,, zw i
se ksu a lnść,o e d u ka cje o ra z pęrai cka rieę.r Z w yp ra w y te j w ra ca m y- w zb o
g a ce n i o n o w e p u n kty w id ześn ia b o, gza
a ty in d e ks n a zw isk i o b sze - rn a b i
b lio g ra fia z p e wścniąo p o m oąg n a m w d a ls zy ch p o szu kiw a n ia ch .
Lawrence A. Pervin
PSYC HO LO G IA O SO BO ŚCWI O
T e n zn a ko m icie p rzyg o to w a n y o d stro n y d yd a ktyczn ęczn ike j za
p owdier ra
w szystkie p o d sta w o w e e le m e n ty p ro g rałce m un iakszta
w za kre sie p sych - o
lo g ii o so b o w
ścoi. S p śoród w ie lu in n y c h ąkżes ik d yd a k ty c zn y c h ówżnyr
ia
się n ie zw ykle cie ka ą stru
w ktuą,r uła tw iaącą
j p re ze n taęcjza g a d n ie n ia o- so
b o w ości. K sąi żka p rzybżali ko le jn o : tra d yc je b a d a w cze , p o d sta w - o w e je d
n o stki łużące
s d o o p isu o so b ści,
o w oro zw ój o so b o wśco i o ra z o b s za ry- b a
d ań te żj e d zie d zin y.
David M. Buss
■:>
PSYC H O LO G IA EW O LU C YJN A
J ak w ytłu m a c zy ć s p ołec zn e zac h o w a n ia ło w
cziek a?
N a jn o w s ze ko n ce pc je
P ie rw s z y s y s te m a ty c z n y i k o m p le tn ęcyz n ikp o dzr z a kre su
p s y ch o lo g iie w o lu c yjn e j. A u to r w y ch o d zi p o za tra d yc yjn e o b sza ry
za in te re so wń ap syc h o lo g ii e w o lu cyjn e j i za jmęu je m ożliw
si ościa m i
e w o lu cyjn e g o sp o jrze n aia p ro ce s y p o zn a w cze , o ść, so b o w o
p s ych o lo g ie klin ą, ic zn
p sy ch o loęgwi ych o w a wączi ku ltu roą.w K sią żka
je st św ie tn ie n a p isa n a , za w ie ra ós t w
m on m a te łu
r ia i lu s t r a c y j n e g o
p o c h o dąc
z ego z b ańd a e m p ir y c z n y c hi o tw ie ra p rze d
p s ych o lo g a m i zułnpiee n o w e p e rsp e ktyw y b a d a w c ze .
GWP
Edward Nęcka
PSYCHOLOGIA TW ÓRCZOŚCI
Podręcznik prezentuje zar ówno najaktualniejszy dorobek empirycz -
ny światowych badaczy procesu órczego,tw jak i prace ekspery-
mentalne, przeprowadzone przez autora. Przyj ęty tu został duali-
styczny punkt widzenia na zjawiskoórczości,
tw którego przejawem
są po pierwsze: wybitne, nowatorskie ła, dziezmieniające rzeczy-
wistość i ludzkie wyobra żenia na tematświata oraz po drugie: ór-tw
czość jako cecha zachow ania, w ępującayst powszechnie (cho ć
w różnym natę żeniu) i niekoniecznie owocuj ąca wybitnymi dzie łami.
Oprócz badań poznawczych prezentowaneą tu s ważne wątki myśle-
nia o twórczości, takie jak, motywacja, emocje, osobowo ść, warunki
zewnętrzne sprzyjaj ące i niesprzyjaj
ące twórczości.
CWP
PODRĘCZNIKI AKADEMICKIE
WPROWADZENIE DO PSYCHOLOGII. Podstawowe zagadnienia
Recenzje wydawnicze: prof. dr hab Jerzy Brzeziński, prof. dr
hab Alina Kolańczyk Gerd Mietzel
Z n a ko m ita ąkżks ai p re z e nąctuaj n a jwżna ie jsz e za g a d n ie n ia z z a k re s u p s y c h ła o lopgoii.mśla
Zy onsata
ja k o w p ro w a d z e n ie i a d re s o w łówa n an ie
je s(cl hgć on ie ty lk o ) d o s tuów
d e pn ie
t rw s z y c h la t p s y c h o lo g ii
i in n y c h n a u k łescpzon y c h . A u to r p re z e n tu je w ie d ząeżabneiaz otebkcsi tu s k o m p lik o w a n y m- i n ie z ro
z u m ia ły m jeży k ie m . Kżday z d z ieęcwiui ro z d złów ia z a w ie ra ra m k i in fo rm a córe y jn eilu, sktru
tą j
p rz y łka d a m i p re z e n to w a n e w n im za g a d n żd ie ny ia
m , ro
p ozdka
z ia le z n a jdęulite
je ra
s i tu ra u złnu pia-e
jąc a , kórat p o z w a la n a ro z s z e rz e n iełum . a te ria
W SÓ
P ŁC Z E S N A P S Y C H O A N A L IZ A . P s y c hów
o longie
św
ia ia
p rdoocme sy c h
Recenzje wydawnicze: dr hab. Krystyna Ruszczak, prof. dr hab. Czesław
Dziekanowski Peter Kutter
K sąi żk a je s t n o w y mępwesml d o p s y c h o a n a liz y , o p a rty mła n ka apcrz h ensa u k o w y c h , le c z p- rz e d s ta
w io n y m w ta k i ób s p,o as b y bł zy ro z u młyia d la s z e ro k ie gęgo uk rc z y te lnówik. O pócr z s ta n d a rd o w y c h
z a g a d nńiep s y c h o a n a lity c z n y c h w p u b likźaćc m ji ożznnaa letaże
k ro z d zł iaz a ty tu
ło w a n y„P
: s y c h-o
a n a lity c z n e in s tru m e n ta riu m w ży p oclity
iu csepłeoci z n y m ", óryk t a n a liz u je
ó żnre a s p e k ży
ty c ia
s p ołe c z n o -p o lity c z n e g o , ąco p ie
sęi ran aj d o k o n a n ia c h F re u d a i jeępgców o n.a s t
C Z UĘJ - M ŚYLĘ -J E S T E Św
M . ia d o mś ćoi p ro c e s y p s y c h ic zęc
n eiuwp ou zj n a w c z y m
Recenzje: prof. dr hab. Czesław S. Nosal, prof. dr hab. Edward Nęcka Alina
Kolańczyk
W p ra c y te j pęto o dw
j żan y wąte k te o re ty c z n y dąc o tyy cinz te g ra c ji w ie d z y o m e c h a n iz m a c h re g u la c ji
p s y c h ic z n e j ąte
- wk b e z ątp
w ie n ia d o nłyio ds ia p oęps tu b a dńap s y c h o lo g ic z n y c h , tw o rz e n ia n o w y c h
te o r ii. A u to r k ób
a up je
r łąc z yć ró żn e o b s z a r y p s y c h o lo g ii, p r z e d e w s z y s tk im ę p po sz yncahnoialo g i
z p s y c h o loą gei m o c ji, a że ta kp s y c h o loę g„ni a u k oą"
w z p s y c h o teą.ra pJ ie s t to ąk żk
s ia o dżyu c h
w a lo ra c h in te g ra c y jn y c h , n a p is a n a p rz e z n a u k o w c a o w y s o k ic h k o m p eśm te niecn-ja c h i w p o ls k im p i
n ic tw ie p s y c h o lo g ic z n y m śc z piąezwo ns ta
o n ie p ętarz y jja k o wżnaa i in te reąc s uaj .
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Twoim partnerem w psychologicznej edukacji
GWP
Psychologia
Podręcznik akadem icki
redakcja naukowa Jan Strelau
• p o w s ta
ł p o d p a tro n a te m K o m ite tu N a u k
P s y c h o lo g ic z n y c h P A N
• z o s tałn a p is a n y p rz e z 4 7 n a jw y b itn ie js z y c h
w s w y c h s p e c ja śclniaoc h p o ls k ic h p s y ców
h o lo g
• d o to w a n y p rz e z M in is te rs tw o E d u k a c ji N a ro d o w e j
zawiera:
• 2 ,5 ty ąc s i a s tro n
rz e te ln e j w ie d z y
p s y c h o lo g ic z n e j
• n a ja k tu a ln ie js z e
b a d a n ia i te o rie z
z a k re s u p s y c h o lo g ii
• b o g a tyłosw n ik
te rm inów
p s y c h o lo g ic z n y c h
(z o d p o w ie d n ik a m i ęz
a nygcloz nj y m i)
• lic zn e ilu stra cje , tab e le , w y k re sy u aące
tra kc
p rze
yjnia
kaj z
G d ańs k ie W y d a w n ic tw o P s y c h o lo g ic z n e
u l. B e m a 4 /1 a , 8 1 -7 5 3 S o p o t
te l./fa x (0 5 8 ) 5 5 1 6 1 0 4g, we p- m@agil:w p .g d a .p l,
z a p ra s z a m y n aą ns atro
s zęn in te rn e to
ą: wh ttp ://w w w .g w p .g d a .p l
Książka Psychologia poznania to niezwykle rzetelne i ciekawe, autorskie spojrzenie na jedną z naj-
trudniejszych dzied/in psychologii - psychologię procesów poznawczych. Autor - wybitny znawca
zagadnienia - przedstawia systematyczny wykład obejmujący podstawowe procesy, takie jak:
• spostrzeganie
• pamięć
• uwaga
• wyobraźnia
• myślenie i rozwiązywanie problemów
Autor przekonuje Czytelnika, że wiedza na temat tych niezwykle skomplikowanych zjawisk łatwo
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne poleca również inne pozycje z serii Wyzwania Nauki:
Linda Brannon
Psychologia rodzaju
Perspektywa biologiczna i
społeczna
Lawrence A. Pervin
Psychologia osobowości
78£ 5 31 0 *