You are on page 1of 1

Zacznijmy od tego, że w tym roku WIG-banki jest 13 proc. pod kreską, a papiery Millennium 7 proc. na plusie.

Tę siłę relatywną już należy zapisać na plus analizowanej spółce. Nawet gdy wyszła na jaw afera związana z
KNF i biznesmenem Leszkiem Czarneckim, notowania Millennium zareagowały mniej drastycznie niż
większość branżowych "kolegów".

Czytaj także: Millennium bez dywidend, ale ze wzrostem zysku


Sytuacja na wykresie banku także wygląda całkiem korzystnie. Z długoterminowej perspektywy kurs
pozostaje w układzie hossy (trwa już 2,5 roku). Nie da się jednak ukryć, że ten rok upłyn ął pod znakiem korekty
oraz odrabiania strat. Cena trzykrotnie obroniła jednak linię trendu wzrostowego, pokazując, że siła byków cały
czas jest tą dominującą.

Ponadto w ostatnim czasie notowania wróciły nad średnie krocz ące z 15, 100 i 200 sesji, a także pokonały
opór na 9,25 zł. Udało się nawet naruszyć styczniowy szczyt hossy 9,77 zł i wyznaczyć nowy (w uj ęciu
intraday) - 9,82 zł. Środowa zwyżka notowań daje nadzieje, że rekord znów zostanie pobity, a Millennium być
może będzie kontynuować długoterminowy trend. Na korzyść takiego scenariusza przemawiaj ą m. in. rosn ący
MACD, ROC(14) powyżej 0 oraz wolny oscylator stochastyczny będący w strefie neutralnej. W razie ataku
niedźwiedzi najbliższe wsparcie to 9,25 zł, a niżej 8,5 zł. Na tym ostatnim poziomie pokrywaj ą się lokalny dołek
z października i linia hossy. Jest to więc silna, techniczna bariera cenowa.

You might also like