Professional Documents
Culture Documents
Niedawno minęła piąta rocznica przyznania literackiej Nagrody Nobla Wisławie Szymborskiej.
Opadły już emocje, tak negatywne, jak i pozytywne, wokół osoby laureatki, choć w 1996 roku
było ich wiele. I znowu o Szymborskiej praktycznie się nie mówi. Ona sama daje od czasu do
czasu znak aktywności politycznej, wspierając czynnie "swoim autorytetem" Unię Wolności, jak
chociażby w ostatnich wyborach parlamentarnych.
Nie przeprosiła
Jeden z największych filozofów XX w., Martin Heidegger, był przez wiele lat członkiem NSDAP. Po wojnie,
mimo jego wielkości i sławy, objęła go lustracja antyhitlerowska. Został przeniesiony na wcześniejszą
emeryturę, otrzymawszy zakaz wykładania na wyższych uczelniach. Problem Heideggera polegał też i na
tym, że nigdy się nie pokajał i nie odciął wyraźnie od hitleryzmu. Jeden z jego uczniów napisał nawet
książkę o związkach filozofa z hitleryzmem, której zresztą nie mógł przez długie lata wydać, bo tak wiele
środowisk chciało za wszelką cenę chronić Heideggera (udało mu się ją opublikować dopiero w USA).
Dlaczego o tym przypominam? Jednak najpierw warto zadać inne pytanie: jaka jest różnica pomiędzy
hitleryzmem a stalinizmem? Czy Heidegger, nie opuszczając przez cały okres trwania hitleryzmu murów
uniwersyteckich, robił coś gorszego niż Szymborska, która sławiła Stalina, należała do PZPR -
zbrodniczej organizacji? Czy poetka nie powinna odciąć się, przeprosić, zadośćuczynić za swoją
przeszłość?
Dlatego warto przypominać o ścisłych związkach noblistki ze stalinizmem, o jej służbie dla tego
zbrodniczego ustroju, o tym, że nigdy w sposób wyraźny, wbrew zresztą temu, co napisano w
uzasadnieniu werdyktu nagrody ("Dawno temu, w latach pięćdziesiątych, Wisława Szymborska uległa
socrealistycznemu zniewoleniu umysłów. Poetka odcięła się od dwóch pierwszych wydanych w 1952 i
1954 tomików"), nie potępiła stalinizmu i nie wyraziła skruchy z powodu swojego dla niego poparcia, jak
również nigdy nie próbowała zadośćuczynić negatywnym owocom swojej "politycznej" działalności.
Nie powiedziałbym złego słowa o Szymborskiej, gdyby zadośćuczyniła za swoją przeszłość. A jak ona
postąpiła? Raczej ukrywała się w prywatności.
Wiadomo, że w czerwcu 1992 r., w czasie "nocy teczek", wsparła Michnika, gdy ten atakował lustrację
przeprowadzaną przez premiera Olszewskiego, pomagając w obaleniu jego rządu. Michnik, po obrzuceniu
obraźliwymi epitetami zwolenników lustracji, napisał wtedy: "Ale czasem język polityki okazuje się nazbyt
suchy i płaski. Wtedy przemawia literatura. Wisława Szymborska Wielka Dama Polskiej Literatury
przesłała nam swój nowy wiersz. Niechaj jego przesłanie będzie i naszym głosem w sporze z
nikczemnością i nienawiścią".
Obok, na pierwszej stronie "Wyborczej" wydrukowany został wiersz Szymborskiej pt. "Nienawiść":
Problem Szymborskiej to jednak nie tylko kwestia oddania się artysty w służbę zbrodniczemu
totalitaryzmowi. Chodzi też o jej nadzwyczajną gorliwość w tej służbie. Świadczy o tym choćby wiersz W.
Szymborskiej, napisany po śmierci Stalina, w którym poetka nie tylko wyraża swą rozpacz, ale również
wzywa do pogłębienia stalinizmu:
A przecież można było inaczej. Dała temu wyraz chociażby moja Matka (słowo "matka" my, Polacy,
zawsze powinniśmy pisać wielką literą), która jako młoda dziewczyna nagabywana w pracy, by napisała
do zakładowej gazetki ściennej, co czuje po śmierci Stalina, napisała: "Czuję to, co cały Naród Polski".
Komuniści byli zadowoleni. Koledzy się śmiali i gratulowali Mamie odwagi.
Notabene nie jest to jedyny wiersz poetki, w którym Szymborska wielbi PZPR, jak zresztą przystało na
wieloletniego członka partii. Napisała m.in. utwór zachęcający młodych, by wstępowali do PZPR, która
"rozgarnia mrok". Szymborska tak przedstawia wstępną rozmowę z kandydatem:
Wisława Szymborska gorliwie wielbiła rewolucję bolszewicką, w ramach której wymordowano miliony
niewinnych ludzi. Tak opowiadała o wydarzeniach w Pałacu Zimowym:
Poetka nie zapomniała oczywiście o stojącym na czele rewolucji Leninie, poświęcając mu specjalny
wiersz. Jej zdaniem, Lenin to
D:/winHTTrack/…/Szymborska_Stalin.htm 2/5
10/28/2010 Szymborska, StalinGenerated
i Giordano by Foxit PDF Creator © Foxit Software
Bruno
http://www.foxitsoftware.com For evaluation only.
"nowego człowieczeństwa Adam".
W innym wierszu poetka wyraża swoje głębokie przekonanie, że wszyscy w Związku Sowieckim są
zachwyceni "dobrodziejstwami" rewolucji:
Znakiem komunistycznej gorliwości poetki były też hołdy składane Związkowi Sowieckiemu. W
zakłamanych wierszach Szymborska wkładała w usta żołnierzy Armii Czerwonej, którzy czekali aż wypali
się Warszawa w 1944 r., tych, którzy zniewolili i okradli Polskę, którzy dokonali eksterminacji tylu
polskich patriotów, następujące słowa:
Zachwycała się też "miastem socjalistycznym". Pisała, że "jest to miasto dobrego losu", miasto "bez
przedmieść i zaułków", miasto, które jest zawsze "w przyjaźni z każdym człowiekiem".
Jakiś czas po otrzymaniu przez Szymborską Nagrody Nobla przyznano jej też tytuł honorowego obywatela
Krakowa. Tego samego dnia, na zaproszenie studentów Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie
mówiłem na temat "Dlaczego Szymborska na ten tytuł nie zasługuje?". Przypomniałem wtedy jeszcze
jeden dowód gorliwości poetki w służbie zbrodniczemu ustrojowi. Mianowicie Szymborska z garstką
podobnych jej krakowskich intelektualistów domagała się przyspieszenia wykonania wyroków śmierci na
krakowskich księżach, których komuniści kłamliwie oskarżyli o pracę dla obcego wywiadu. (patrz
Wiesława Szymborska: "Zabić księży" - wtr. WK)
Znieprawione sumienie
Co na to noblistka? Znam tylko jedną jej poetycką próbę ustosunkowania się do "zasług" dla stalinizmu.
Chodzi o wiersz pt. "Pochwała złego o sobie mniemania".
Szymborska była członkiem partii komunistycznej od końca lat czterdziestych do 1966 r. W tym czasie
była w zespole redakcyjnego "Życia Literackiego", kierowała działem poetyckim. W "Słowniku Literatury
Polskiej XX wieku" znajdujemy następujące podsumowanie tego okresu funkcjonowania periodyku:
"Wyjaśnienie fenomenu długowieczności ŤŻycia Literackiegoť tkwi być może w pełnej dyspozycyjności
części zespołu redakcyjnego w stosunku do kolejnych ekip rządzących".
Prekursorka Grossa
Szymborska pisała też wiersze wymierzone w katolicyzm. Jeden z nich - "Budowa nowej plebanii",
opowiada, jak księża cynicznie zastraszają ludzi, by wyciągnąć z nich gotówkę.
Poetka sugerowała również, że Polska jest krajem antysemitów, których stać "na wiele" (np.
Jeden z publicystów, pisząc o tym wierszu, stwierdził, że jest to wiersz o obojętności Polaków wobec
zagłady Żydów. Szymborską można dziś nazwać prekursorką Grossa.
Wtajemniczona?
Andrzej Szczypiorski tak uzasadniał, dlaczego Szymborska zasługuje na Nagrodę Nobla: "To wzorowa
etycznie postawa wobec rzeczywistości, którą poetka zawsze demonstrowała, nawet w najtrudniejszych
czasach. Jest tak suwerenną duchowo postacią, że nawet najostrzejszy krytyk niczego nie mógłby
wytknąć". Pamięć ludzka jest bardzo krótka.
Nie pozwólmy, aby nasze dzieci brały słowa Szczypiorskiego za dobrą monetę.
Historia się powtarza tylko wtedy, gdy nie chcemy pamiętać o jej naukach.
> > > Kliknij - Wróć do poczatku Strony - Do Gory < < <
D:/winHTTrack/…/Szymborska_Stalin.htm 4/5
10/28/2010 Szymborska, StalinGenerated
i Giordano by Foxit PDF Creator © Foxit Software
Bruno
http://www.foxitsoftware.com For evaluation only.
Zamknij to okno
Zamknij to okno
D:/winHTTrack/…/Szymborska_Stalin.htm 5/5