You are on page 1of 3

Onet.pl Moto http://moto.onet.pl/1612155,rodzinne-kombi-za-5-10-i-15-tysiecy-zloty...

Rodzinne kombi za 5, 10 i 15 tysięcy złotych


23 czerwca 2010
Łukasz Szewczyk / Onet.pl
Wśród używanych samochodów dużym
zainteresowaniem cieszą się kombi klasy średniej.
Gwarantują wysoki komfort jazdy, są przestronne i
stosunkowo dobrze chronią pasażerów. Na rynku nie
brakuje ciekawych propozycji za rozsądne pieniądze.

fot. Volkswagen

Renault Laguna Grandtour jest obecna na rynku od końca 1995 roku. Samochód z wciąż dobrze
prezentującym się nadwoziem może uchodzić za wzór funkcjonalności. Zapewnia pasażerom bardzo
dużą ilość przestrzeni, ma ergonomiczny kokpit, olbrzymi bagażnik (520/1780 litrów) oraz ponad
700-kilogramową ładowność.

Wśród najtańszych ofert dominują samochody z benzynowymi silnikami 1.8 (90 KM i 95 KM) oraz 2.0
(115 KM). W celu obniżenia kosztów eksploatacji wiele z nich wyposażono w instalację gazową. W ich
przypadku warto sprawdzić kondycję silnika. Niewłaściwie wyregulowana instalacja gazowa mogła
spowodować uszkodzenie głowicy.

Zawieszenie samochodu zestrojono po francusku – priorytetem dla inżynierów było zapewnienie jak
największego komfortu jazdy. Jeżeli w podwoziu nie będzie nadmiernych luzów, Laguna nie rozczaruje
także precyzją prowadzenia. Karoseria znacznie wychyla się na zakrętach, jednak trzyma obrany
kierunek jazdy. Układ hamulcowy ma wystarczającą skuteczność.

Renault Laguna Grandtour ( zdjęcia: 9 )

Renault Laguna Grandtour nie cieszy się najlepszą opinią. To w dużej mierze zasługa drugiej generacji
francuskiego samochodu, który był nękany przez liczne awarie. Pierwsza Laguna jest w miarę trwała,
zaś defekty uniemożliwiające kontynuowanie jazdy są rzadkie. Silniki bez poważniejszych awarii
znoszą przebiegi sięgające 300 tysięcy kilometrów. Zastrajkować potrafi natomiast ich osprzęt,
uszczelki, elektronika oraz elementy zawieszenia – gumowe łączniki i łożyska tylnych kół. Naprawa
podwozia, podobnie jak szybko korodującego wydechu okazuje się najbardziej kosztowna.

Na rynku wtórnym dominują Laguny z importu, choć sporo egzemplarzy pochodzi z polskich salonów.
Najtańsze z nich kosztują 5-6 tysięcy złotych. Samochody są w różnym stanie. Wnętrze wykonane z
dobrych jakościowo tworzyw nieźle znosi próbę czasu, jednak w pojazdach z dużym przebiegiem fotele
mogą być wygniecione. Spodziewać należy się także pierwszych ognisk korozji, zarysowań lakieru
oraz wycieków oleju – w szczególności ze skrzyni biegów. Warto dodać, że za 15 tys. zł. uda się
znaleźć doskonale utrzymane auto z 2001 roku.

Laguny Grandtour są dosyć bogato wyposażone. Wiele egzemplarzy otrzymało wspomaganie


kierownicy, dwie poduszki powietrzne, ABS, radioodtwarzacz i centralny zamek. Sporo samochodów
ma klimatyzację. Zdarzają się także Laguny z dwoma dodatkowymi fotelami w bagażniku.

Стор. 1 з 3 2010-09-10 16:28


Onet.pl Moto http://moto.onet.pl/1612155,rodzinne-kombi-za-5-10-i-15-tysiecy-zloty...

Wiejski tuning

Volkswagen Passat to jeden z najczęściej poszukiwanych samochodów używanych oraz ulubieniec


amatorów… cudzej własności. O sukcesie Passata zadecydowała doskonała renoma. Auto uchodzi za
ponadprzeciętnie trwałe, a wersje silnikiem 1.9 TDI są dodatkowo chwalone za przyzwoite osiągi oraz
niskie spalanie. Historia prezentowanego modelu sięga 1988 roku. Volkswagen przedstawił wówczas
Passata B3. Auta po gruntowej modernizacji, która miała miejsce w połowie 1993 roku, są oznaczane
symbolem B4. Facelifting przyniósł też poprawę zabezpieczenia antykorozyjnego. Jeżeli Passat nie
został niedbale naprawiony po wypadku, znalezienie jakichkolwiek oznak początku rdzewienia będzie
praktycznie niewykonalne.

Kabina Passata jest bardzo przestronna. Bagażnik o regularnym kształcie pomieści 465/1500 litrów, a
zawieszenie udźwignie ponad 550 kilogramów. Gorzej wypada trwałość poszczególnych elementów. W
wielu egzemplarzach tapicerka foteli uległa przetarciu, a łuszczący się lakier na klamkach i
porysowane tworzywa sztuczne nie wyglądają najlepiej. Upływ czasu najlepiej widać na desce
rozdzielczej. Jest czytelna i ergonomiczna, jednak Volkswagen zastosował w niej diodowe kontrolki –
znane od czasów Golfa pierwszej generacji. Funkcjonalność podstawowych wersji ogranicza brak
asymetrycznie dzielonego oparcia kanapy.

Volkswagen Passat B4 Variant ( zdjęcia: 6 )

Kwota 10 tysięcy złotych pozwala myśleć o zakupie dobrze utrzymanego Passata B4 z silnikiem 1.9
TDI z lat 1995-1996. Pracy jednostki 1.9 TDI towarzyszy spory hałas i wibracje. Niedogodności
rekompensuje średnie spalanie 5,5-6,5 l/100km, zasięg przekraczający 1000 kilometrów oraz
trwałość, której nie ograniczy nawet przypadkowe zatankowanie ropy złej jakości. Na silniku, który
miał regularnie wymieniany olej, a do tego nie był forsownie eksploatowany przez osiągnięciem
temperatury roboczej kolejne setki tysięcy kilometrów nie robią większego wrażenia. Mniej trwały jest
osprzęt. Przepływomierz wytrzymuje ok. 100 tys. kilometrów, a mechanicy zalecają wymianę paska
rozrządu po 60-70 tys. kilometrów.

Konfrontację ze stanem polskich dróg nie najlepiej znosi zawieszenie. Na szczęście jego utrzymanie w
stanie pełnej sprawności nie stwarza problemu. Części zamienne są łatwo dostępne - w tym także
niedrogie zamienniki. Passat z dobrze utrzymanym zawieszeniem odwdzięczy się dobrym
prowadzeniem.

Passat nie rozpieszcza bogatym wyposażeniem. W najlepszym przypadku uda się znaleźć auto z
dwoma poduszkami powietrznymi, ABS-em oraz klimatyzacją. Na tempomat, boczne poduszki
powietrzne oraz skórzaną tapicerkę liczyć nie można.

Wiejski tuning

Czy niedrogie kombi może być wygodne, praktyczne, a do tego prestiżowe? Volvo V70 udowadnia, że
jest to wykonalne. 4,7-metrowy samochód stanowi alternatywę dla Audi A6, BMW serii 5 oraz
Mercedesa klasy E. Pod względem przestronności wnętrza, komfortu i funkcjonalności Volvo
dotrzymuje im kroku. Sporo do życzenia pozostawia natomiast jakość użytych materiałów oraz
precyzja ich montażu. W leciwym kombi trzaski i skrzypienie są na porządku dziennym. Duże z
zewnątrz kombi nie imponuje także możliwościami przewozowymi. Bagażnik pomieści zaledwie 420
litrów, a po złożeniu tylnych siedzeń – 1580 litrów.

Volvo dokłada starań, by uchodzić za producenta bezpiecznych samochodów. V70 otrzymywało ABS,
aktywne zagłówki oraz cztery poduszki powietrzne, co zaowocowało czterema gwiazdkami w teście
EuroNCAP. W 1998 roku było to nie lada osiągnięciem.

Стор. 2 з 3 2010-09-10 16:28


Onet.pl Moto http://moto.onet.pl/1612155,rodzinne-kombi-za-5-10-i-15-tysiecy-zloty...

Volvo V70 ( zdjęcia: 6 )

Stosowany w V70 diesel – 140-konny 2.5 TDI - pochodzi od Audi. Silnik nie grzeszy wysoką kulturą
pracy, jednak jest trwały i zużywa niewielkie ilości paliwa. Popularność jednostki napędowej przekłada
się także na rozsądne koszty jej serwisowania.

Nadwozie Volvo V70 dobrze opiera się korozji. Raport TUV nie pozostawia jednak złudzeń. Volvo V70
do najtrwalszych produktów nie należy. Wiele zachodu wymaga utrzymanie w pełnej sprawności
układu hamulcowego oraz zawieszenia. Psują się elementy elektroniczne, podnośniki szyb i zamki.
Szwankuje także osprzęt silników oraz układ przeniesienia napędu w mocniejszych wersjach.

Zakup używanego Volvo wymaga więc głębszego namysłu i sprawdzenia stanu samochodu w
wyspecjalizowanym warsztacie. Praktyka pokazuje, że nie każdy element uda się zastąpić
zamiennikiem, a zamówienie oryginalnych części w ASO kosztuje słono. Rynek jest świadomy
niedomagań Volvo V70. Na skutek tego auto traci szybciej na wartości od niemieckich limuzyn. 15
tysięcy złotych wystarczy na dobrze utrzymane V70 2.5 TDI z 1998 roku.

Wyposażenie samochodu będzie adekwatne do jego klasy – można liczyć na elektrycznie sterowane
szyby i lusterka, komputer pokładowy, tempomat, a nawet dwustrefową klimatyzację.

Wiejski tuning

« powrót

Copyright 1996-2010 Grupa Onet.pl SA

Стор. 3 з 3 2010-09-10 16:28

You might also like