wpisz tylko

blogmedia24.pl
i zostañ z nami!
30 XI 2010
==========================================================================================
co nowego na blogach - tygodniowy serwis blogerów i komentatorów
19
==========================================================================================
Obama zdradzi³ Obama chwal¹c Sikorskiego zdradzi³ tajemni- ywo³oP Po³owy
cê START. Biedny Obama siê wygada³! Powie- aindogyt tygodnia
tajemnicê! dzia³, ¿e dziêkuje swojemu przyjacielowi (tu
nastêpuje czytanie nazwiska z kartki) Radoslaw Sikorsky, za poparcie uk³a-
du o redukcji arsena³ów militarnych miêdzy USA i Rosj¹ (new START). Z aczê³o od siê od wyników wyborów. Wszy
scy odnotowali zwyciêstwo. To cieszy i dzi-

P rezydent USA Barack Obama publicznie
dziêkowa³ w pi¹tek na szczycie NATO „przy-
jacielowi” Rados³awowi Sikorskiemu za poparcie
nowego uk³adu START z Rosj¹ o redukcji broni nu-
klearnej, którego ratyfikacjê blokuje Partia Repu-
blikañska - powiedzieli dyploma-
ci. - Nikt nie jest bardziej œwiado-
my potrzeby silnej, bezpiecznej i
demokratycznej Europy ni¿ nasi
sojusznicy z Europy Œrodkowej.
Mój przyjaciel minister spraw za-
granicznych Rados³aw Sikorski
dobrze to uj¹³, mówi¹c ¿e nowy
START - cytujê go - „zwiêkszy
bezpieczeñstwo naszego kra-
ju i Europy jako ca³oœci” - mia³
powiedzieæ na szczycie Oba-
ma, wed³ug s³ów przekaza-
nych zarówno przez polskich
jak i natowskich dyplomatów.
Obama mówi³ pierwszego dnia
szczytu o koniecznoœci ratyfikacji uk³a-
du o redukcji strategicznej broni nu-
klearnej w celu zwiêkszenia bezpie-
czeñstwa ca³ego Sojuszu. W tym
kontekœcie podziêkowa³ Sikorskie-
mu, co dyplomaci ³¹cz¹ z dobrymi
kontaktami szefa polskiej dyploma-
cji z wieloma republikanami w USA.
Obama odniós³ siê do opubliko-
wanego w tym tygodniu artyku³u Sikor-
skiego w amerykañskiej prasie, zatytu³o-
wanego „Czas na ratyfikacjê nowego
uk³adu START”. Sikorski zapewnia w
nim, ¿e START ma poparcie Polski; bez niego
parasol nuklearny nad Polsk¹ bêdzie dziurawy; a
tak¿e, ¿e START jest kluczowy dla coraz lepszych
stosunków Rosji z Zachodem. Natowskie Ÿród³a
poda³y, ¿e Bia³y Dom nag³aœnia³ ten artyku³ w Wa-
szyngtonie.
Na szczycie NATO w Lizbonie Obama dwu-
krotnie, zarówno w pi¹tek jak i dzisiaj rano, roz-
mawia³ krótko z prezydentem Bronis³awem Ko-
morowskim, o czym donieœli fotoreporterzy obec-
ni na sali na pocz¹tku obrad plenarnych przywód-
ców. Obama podpisa³ nowy uk³ad START z pre-
zydentem Dmitrijem Miedwiediewem w kwietniu
br. w Pradze. Administracji USA zale¿y na jego
ratyfikacji jeszcze w tym roku, kiedy Demokraci
maj¹ wiêksz¹ przewagê w Senacie.
Uk³ad START przewiduje redukcjê arsena³u
strategicznych g³owic nuklearnych do poziomu
1550 po obu stronach. Jego republikañscy kryty-
cy twierdz¹, ¿e bêdzie on wymaga³ wiêkszej mo-
dernizacji starzej¹cego siê amerykañskiego arse-
na³u nuklearnego, i domagaj¹ siê przeznaczenia
wiêkszych œrodków z bud¿etu na ten cel. Twierdz¹
te¿, ¿e traktat mo¿e krêpowaæ swobodê USA w
rozwijaniu systemów obrony antyrakietowej.
Niektórzy republikañscy senatorowie sceptycz-
nie odnosz¹cy siê do nowego uk³adu START zwra-
caj¹ te¿ uwagê, ¿e wywo³uje on niepokój krajów Eu-
ropy Œrodkowej i
Wschodniej, by³ych sate-
litów ZSRR z czasów
zimnej wojny. Na przy-
k³ad senator George Vo-
inovich ze stanu Ohio
wezwa³ Obamê, aby za-
pewni³ kraje ba³tyckie i
wschodnioeuropejskie,
¿e traktat nie zmniejszy
poparcia USA dla nich.
Nowy START jest
jednym z g³ównych ele-
mentów polityki „zrese-
towania” stosunków
USA z Rosj¹, czyli po-
lepszenia ich, aby uzyskaæ pomoc Moskwy
w wojnie w Afganistanie i w konflikcie z Ira-
nem. Bia³y Dom obawia siê, ¿e nieratyfiko-
wanie uk³adu doprowadzi do ponownego za-
mro¿enia tych stosunków.To ja siê zaputujê:
Co ma Polska do amerykañskiego arsena-
³u j¹drowego? Po co stanom jest polska
zgoda na redukcjê swego arsena³u j¹drowe-
go z kilku tysiêcy g³owic na 1500? Oczywiœcie
po nic. To za co dziêkowa³ w takim razie Obama?
Oficjalnie nic wiêcej nie ma w uk³adzie nowy
START. Jest tu drobne ale, sam uk³ad liczy ca.
100 stron a tajne za³¹czniki do niego ponad 1000
stron. W dodatku taka prosta sprawa jak redukcja
iloœci g³owic by³a negocjowana latami. Z dzisiej-
szych podziêkowañ Obamy wynika ¿e w tajnej
czêœci uk³adu START II musi byæ mowa o Polsce.
Musz¹ byæ to ustalenia niekorzystne dla naszego
kraju, zawarte ponad naszymi g³owami z Rosj¹.
Nie wiadomo o co dok³adnie chodzi ale wygl¹-
da na to ¿e USA przekaza³y Polskê do tzw. „rosyj-
skiej strefy wp³ywów” z wszystkimi tego konsekwen-
cjami, a raczej po prostu przed³u¿y³y ustalenia z
pierwszego SARTu. Ale to tylko domys³y, nic na ten
temat nie zosta³o podane do wiadomoœci.
Nowy START zosta³ podpisany w czwartek 8. kwiet-
nia 2010 roku w Pradze. 10. kwietnia 2010 by³ wiêc
drugim dniem obowi¹zywania ustaleñ traktatu.
Widzicie te dwie grube ksiêgi le¿¹ce na sto-
le? To jest tajna czêœæ uk³adu. A te cienkie zeszy-
ty którymi w³aœnie wymieniaj¹ siê Obama i Mie-
dwiedew to jawna czêœæ nowego STARTu. Ofi-
cjalenie w tajnej czêœci ma byæ mowa o szczegó-
³ach technicznych demonta¿u broni atomowej. <
„PLK”, 20/11/2010
http://blogmedia24.pl/node/40746
wi. Mo¿e tak jak pos³a Wojciechowskiego (PIS),
który zauwa¿y³, ¿e oddano blisko 2 mln(!) g³o-
sów niewa¿nych, g³ównie poza miastami. Cie-
kawostka. Okazuje siê, ¿e albo w Polsce miesz-
kaj¹ sami idioci, albo wa¿ne jest to, kto liczy
g³osy, a nie kto g³osuje...
p Kolejna ciekawostka to wybory w jednym z
okrêgów pod Warszaw¹. Otó¿ wyborców Bóg mia³
w swojej opiece i Janke dosta³a tylko 17 g³osów
co nie starczy³o na nic. Przed czym Bóg ochro-
ni³? Przed szczytem niekompetencji. Otó¿ niedo-
sz³a radna wystartowa³a w innym okrêgu ni¿ pro-
wadzi³a kampaniê. Opisa³a to potem niemal¿e
jako zamach: Rano okaza³o siê, ¿e zosta³y zmie-
nione granice okrêgów wyborczych. Co by suge-
rowa³o, ¿e j¹ w nocy za³atwili...
p Kolejna ciekawostka to Seku³a (PO), co tak
sprawnie traci³ godnoœæ w trakcie prowadzenia
obrad komisji hazardowej. Tyle siê namêczy³, by
chroniæ Tuska, Schetynê, Drzewieckiego i innych.
W zamian mia³ zostaæ szefem Gliwic. I Bóg ochro-
ni³ Gliwice. Seku³a dosta³ 13 proc. g³osów i od-
pad³. Jak to dobrze, ¿e Bóg istnieje...
p Jak tylko poznaliœmy wyniki wyborów, rz¹dz¹-
ca PO postanowi³a wzmocniæ swoje stanowisko
przetargowe i zanim usiad³a do negocjacji koali-
cyjnych dowiedzieliœmy siê, ¿e PSL musi oddaæ
18 mln za zaleg³e nieprawid³owoœci wyborcze. Jak
to siê skoñczy - dowiemy siê po obsadzeniu
wszystkich stanowisk.
p Reszta nale¿a³a do Komorowskiego. Wyty-
czywszy uprzednio drogê przemian orderami i no-
minacjami generalskimi poszed³ o krok dalej. Na
obrady swojej rady bezpieczeñstwa zaprosi³... Ja-
ruzelskiego. Chcia³bym wiedzieæ co takiego mu
Jaruzelski doradzi³? Dlaczego Bóg Komorowskie-
go nie powstrzyma³? Bo nie chcia³...
p Kilka dni wczeœniej Komorowskiego zdener-
wowa³o kazanie na mszy. Do tego stopnia, ¿e przy
œwiadkach obsztorcowa³ ksiêdza. Co wiêcej, ów
ksi¹dz mia³ zostaæ ordynariuszem polowym WP,
ale jak rozumiem w³adze koœcielne zrozumiej¹
niestosownoϾ takiego awansu i nie zostanie.
Niech je Bóg ma w swojej opiece...
p Na zakoñczenie tytu³ z jednej z gazet: Premier
rozpoczyna walkê z administracyjn¹ gehenn¹ i z
korporacjami. Ju¿ widzê jak premier odnosi kolej-
ne zwyciêstwo. Bo¿e chroñ nas przed walkami
tego Pyrrusa... < „tu.rybak”, 27/11/2010
http://blogmedia24.pl/node/41127
=============================
co nowego na blogach
jest niezale¿n¹ inicjatyw¹ grupy u¿ytkowników
portalu blogmedia24.pl<
Serwis przygotowali: „Maryla”, „Morsik”,
„Natenczas”, „Nico031”, „tu.rybak”
Dla ciebie, Peter Petroviæ w artykule „Ponad pol-
skimi g³owami” dokona³ analizy zmia-
Berlinie i Moskwo ny polityki zagranicznej Polski, jak¹
prowadzi³ œp. Lech Kaczyñski i któr¹ stara³ siê realizowaæ jego brat w
latach 2005-2007. Uzupe³ni³am j¹ o sprawy najwa¿niejsze dla œp. Le-
cha Kaczyñskiego , czyli zbudowanie w oparciu o wspó³pracê by³ych
pañstw ZSRR, niezale¿noœci energetycznej regionu od Rosji.
P rezydent Lech Kaczyñski w Azerbejd¿a-
nie: jeœli g³osimy has³a o dywersyfikacji,
wzywamy do niej Uniê Europejsk¹, to sami mu-
simy staæ na czele pañstw, które dokonuj¹ tego
procesu. Od pierwszego kongresu, zwo³anego
przez œ.p. Lecha Kaczyñskiego w Krakowie w
2007 r., jego uczestnicy rozpoczêli dzia³ania na
rzecz miêdzyrz¹dowej umowy pañstw oraz repre-
zentuj¹cych je spó³ek w projekcie budowy kory-
tarza transportu ropy naftowej z regionu Morza
Kaspijskiego na europejskie i miêdzynarodowe
rynki (projekt Odessa-Brody-P³ock-Gdañsk). 10 X
2007 r. prezydenci Azerbejd¿anu, Gruzji, Litwy,
Polski i Ukrainy oraz specjalny przedstawiciel pre-
zydenta Kazachstanu spotkali siê na Wileñskiej
Konferencji nt. bezpieczeñstwa Energetycznego
w celu podsumowania prac Miêdzyrz¹dowej Gru-
py Roboczej ds. Energii, powo³anej 11 maja 2007
r. w Krakowie.
1. Projekt Sarmatia II - Spó³ka planowa³a
rozpoczêcie budowy ruroci¹gu w 2009 r. Chodzi
tylko od odcinek z Brodów do Adamowa (na grani-
cy polsko-bia³oruskiej).Pozosta³e odcinki ju¿ ist-
niej¹. Zamiast – 25 XI br. tak podsumowano posie-
dzenie polsko-azerskiej komisji dla realizacji pro-
jektu, które odby³o siê podczas wizyty w Azerbej-
d¿anie wicepremiera Waldemara Pawlaka: Spó³-
ka Sarmatia ma kontynuowaæ dzia³ania w kierun-
ku realizacji Euroazjatyckiego Naftowego Koryta-
rza Transportowego.
2. Elektrownia Ignalin - Litwa i Polska 11
X 2007 r. nie zawar³y umowy. Premier Litwy ocze-
kuje, ¿e jedn¹ z pierwszych wizyt nowego pre-
miera Polski bêdzie wizyta w Wilnie. Wyrazi³ prze-
konanie, ¿e Polska bêdzie uczestniczy³a w budo-
wie si³owni atomowej, i, ¿e most energetyczny,
jak powiedzia³ Kirkilas, jest planem nawet nie
Polski i nie Litwy, tylko jednym z priorytetowych
planów energetycznych Komisji Europejskiej.
Zamiast – 27 XI br. Polska Grupa Energetyczna
rozmawia z rosyjsk¹ firm¹ Inter Rao na temat
mo¿liwoœci budowy po³¹czenia miêdzysystemo-
wego miêdzy Polsk¹ a Kaliningradem.
-oOo-
Polityka wschodnia rz¹du
Donalda Tuska prowadzi
do rezygnacji z polskiej racji stanu
K oncepcje, które przez lata determinowa³y
sposób patrzenia Polaków na sprawy
wschodnie, uleg³y w ostatnim czasie dramatycz-
nym zmianom. Rz¹d Donalda Tuska stopniowo
odrzuca g³ówne do niedawana obszary polskiej
dyplomacji. Tekst min. Sikorskiego: „Koniec z
mrzonkami”, mo¿na uznaæ za kluczowy dokument
prezentuj¹cy g³ówne cele, jakie pod rz¹dami PO,
bêdzie realizowaæ nasza dyplomacja. Bardziej
jednak dowiadujemy siê, czym ju¿ nie bêdzie siê
zajmowaæ, co zostanie zepchniête na drugi plan
lub wype³ni margines naszych zainteresowañ.
Jako, ¿e jesteœmy cz³onkami struktur europejskich,
zdaniem Sikorskiego, powinniœmy podporz¹dko-
waæ siê unijnej polityce i to w szczególnoœci na jej
kierunku wschodnim. Brutalne zanegowanie do-
robku polskiej dyplomacji zosta³o uznane za do³¹-
czenie do „europejskiego mainstreamu”. Dowiadu-
jemy siê, ¿e Warszawa nie bêdzie wiêcej stawaæ w
opozycji do dyktatu p³yn¹cego z Kremla i wizji re-
prezentowanych przez dominuj¹ce w UE si³y. Si-
korski nazywa tê zmianê powrotem do polityki „pia-
stowskiej” i wysy³a naszym regionalnym sojuszni-
kom jasny komunikat: nie liczcie na nasze wspar-
cie w sporach ani z Moskw¹ ani z Bruksel¹.
Apel Jaros³awa Kaczyñskiego o zaniechanie
prowadzenia polityki prorosyjskiej przez polityków
zachodniej Europy i zwrócenie uwagi na region
œrodka kontynentu, zosta³ przez wiêkszoœæ polskich
komentatorów przyjêty jako g³os szaleñca, cz³owie-
ka, który niszczy misternie konstruowan¹ strategiê
polskiego rz¹du.
Aby przeciwstawiæ siê imperializmowi rosyj-
skiemu, nale¿y szukaæ ka¿dej szansy porozumie-
nia z lokalnymi elitami naszych s¹siadów. Przy-
k³ady Ukrainy, Gruzji, a ostatnio tak¿e Bia³orusi,
jasno pokazuj¹, ¿e jest to jedyny realny sposób
na dokonanie zmian.
UE wydaje siê ostatecznie skreœlaæ Kijów z
listy pañstw, które mog³yby liczyæ na integracjê i
daj¹ kremlowskiemu tandemowi do zrozumienia,
¿e nie s¹ nim zainteresowane. Zarówno polski
rz¹d, jak i prezydent nie wyszli w komentowaniu
sytuacji u naszych wschodnich s¹siadów poza
utarte stwierdzenia o „europejskiej przysz³oœci”
Ukrainy i podkreœlaniu przyjaŸni pomiêdzy naszy-
mi krajami.
Problem dotyczy te¿ stosunków z Litw¹, £otw¹
i Estoni¹, które bardzo chêtnie wspó³pracowa³y-
by w wa¿nym projekcie budowy elektrowni ato-
mowej w Ignalinie. Dziœ ju¿ nie jest pewne, czy
Tusk nie wybierze propozycji rosyjskiej, czyli bu-
dowy reaktora w Okrêgu Królewieckim.
Dla Gruzji œmieræ polskiego prezydenta ozna-
cza³a utratê najwiêkszego sojusznika w walce o
uwolnienie siê z rosyjskiego paska. Jego dzia³al-
noœæ, zdaniem wielu ekspertów i wiêkszoœci Gru-
zinów, uchroni³a kraj przed okupacj¹ si³ rosyjskich,
podczas wojny w 2008 r. Nasz prezydent popie-
ra³ Gruzjê w jej europejskich aspiracjach, które
s¹ dziœ wielkim k³opotem dla Brukseli, Berlina,
Moskwy i USA. Tak¿e Bia³orusi i Mo³dawii, pañ-
stwom, które w ostatnim czasie zaskoczy³y Euro-
pê próbami rozluŸnienia rosyjskiego uœcisku, nie
mamy nic do zaoferowania.
Koncepcja marsza³ka Józefa Pi³sudskiego
zak³ada³a stworzenie federacji luŸno zwi¹zanych
ze sob¹ pañstw Europy Œrodkowo-Wschodniej,
które mia³yby siê przeciwstawiæ wp³ywom Moskwy.
Zarówno kilkadziesi¹t lat temu, jak i obecnie, klu-
czowe miejsce w systemie bezpieczeñstwa tego
regionu, jak i Polski, pe³ni Ukraina. Sukces Rosji
w podporz¹dkowywaniu sobie tego pañstwa jest
bardzo z³¹ wiadomoœci¹ dla ca³ej Europy.
Zgoda, która po katastrofie smoleñskiej, za-
panowaæ mia³a w relacjach polsko-rosyjskich, jest
jedynie wierutnym k³amstwem i manipu-lacj¹,
maj¹c¹ przykryæ odpowiedzialnoœæ rz¹dz¹cych za
katastrofê prezydenckiego samolotu i skierowaæ
emocje spo³eczeñstwa w inn¹ stronê.
Utrata szansy na budowê w Polsce elemen-
tów amerykañskiej tarczy antyrakietowej, niepew-
ny los terminalu gazowego w Œwinoujœciu, obo-
jêtnoœæ rz¹du w kwestii pozyskiwania gazu z
³upków, a tak¿e nieudolne próby powstrzymania
budowy Gazoci¹gu Pó³nocnego, œwiadcz¹ o wy-
j¹tkowo silnych wp³ywach Kremla nad Wis³¹.
Dziœ, zamiast byæ „adwokatem w Europie” dla
pañstw, które mog³yby w przysz³oœci zasiliæ struk-
tury europejskie, dzia³aæ na rzecz demokratyzacji
i prze³amywania komunistycznej spuœcizny, War-
szawa staje siê rzecznikiem polityki Kremla. Spo-
tyka siê to nie tylko z poklaskiem strony rosyjskiej,
ale i Zachodu. Najwiêksze s³owa uznania p³yn¹
zaœ z Berlina. Tylko gdzie w tym interes Polski i
polska racja stanu?
Rezygnacja z polskiej racji stanu i dostoso-
wanie siê do „instrukcji” p³yn¹cych z Brukseli i
Moskwy, nie napawaj¹ optymizmem. Polska mo¿e
jednak przy takich za³o¿eniach pozostaæ krajem,
który bêdzie istnia³ na mapie Europy, a jego miesz-
kañcy nie bêd¹ zauwa¿aæ ¿adnych wiêkszych
zmian.
Polska ma potencja³, by pe³niæ rolê lidera w
tej czêœci Europy, co nie tylko pozytywnie wp³y-
nê³oby na rozwój tego obszaru, ale i zwiêkszy³o
jego bezpieczeñstwo. Zarówno bud¿et, jak i roz-
wój gospodarczy, nie s¹ w tej kwestii sprawami
kluczowymi. Wa¿ne s¹ wizje i ambicje zarówno
naszej klasy politycznej, jak i spo³eczeñstwa. Tusk,
zamiast mówiæ o nowej koncepcji Miêdzymorza,
czaruje rodaków wizj¹ sielskiego „grillowania”,
„ciep³ej wody w kranie” i ¿yciem „tu i teraz”. <
¯ród³o: http://www.bibula.com/?p=28650
-oOo-
- Unia Europejska ma odpowiednie narzêdzia
by wymusiæ na rosyjskich dostawcach surow-
ców energetycznych przestrzeganie rynko-
wych regu³, ale brakuje jej politycznej woli by
to zrobiæ - powiedzia³ 07 IX 2007 r. podczas fo-
rum ekonomicznego w Krynicy Keith Smith, eks-
pert z amerykañskiego centrum studiów strate-
gicznych i miêdzynarodowych.
-oOo-
- Czy Polska jest znowu bezradna? Czy powinna
zdaæ siê wy³¹cznie na decyzje wiêkszych, silniej-
szych od siebie? Albo zapomnieæ o tym w ogóle,
¿e jest jak¹œ wspólnot¹ - choæby wspólnot¹ losu?
- zapyta³ prof. Andrzej Nowak Jaros³awa Kaczyñ-
skiego.
- Nie - odpowiedzia³. - Jeœli nie zapomnimy o
tych, którzy zginêli 10 kwietnia, wtedy ta wspól-
nota siê nie rozpadnie. Jeœli bêdziemy uporczy-
wie upominali siê o prawdê o okolicznoœciach
tragedii smoleñskiej, tak jak upominaliœmy siê
o prawdê - wbrew nadziei - zbrodni katyñskiej,
wtedy nie tylko zachowamy szansê na utrzy-
manie w³asnej wspólnoty. <
„Maryla”, 27/11/2010
http://blogmedia24.pl/node/41130