Professional Documents
Culture Documents
BIBLIOThECA MUNDI
Opracowanie graficzne i typograficzne: ELżBIETA SOKOłOWSKA
Copyright for the Polish edition
by Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1985
ISBN 83-06-01403-0
* * *
PRZEDMOWA
Traktat o Miłowaniu, czyli słynna indyjska Kamasutra, zyskał sobie jeśli nie
złą, to w każdym razie dwuznaczną sławę. Dlatego też zapewne jedyne polskie
tłumaczenie Traktatu, wydane w formie książkowej we Lwowie w r. 1922, a dokonane
z niemieckiego znakomitego przekładu Richarda Schmidta (Berlin 1915), nie podaje
ani tego faktu, ani nazwiska tłumacza. Polski przekład pozostawia wiele do
życzenia, a jego jedyną zaletą jest to, że podobnie jak oryginał niemiecki
zawiera znacznie późniejszy niż sam traktat tekst komentarza aśodhary. Przekład
ów prawdopo-dobnie dlatego, że dokonał go nie indolog, jest miejscami
nieczytelny lub, co gorsza, wprowadza czytelnika w błąd. Odnosi się wrażenie, że
zrobiono go ukradkiem i wstydliwie, o czym dowodnie świadczy fakt anonimowości i
to, że idąc za wzorem niemieckim pozostawiono najdrastyczniejsze fragmenty w
przekła-dzie łacińskim. Musiała się atmosfera nie dość jeszcze zmienić od
czasów, gdy Fredro naraził się swoim współczesnym pisząc dzieło o sprawach
zespolenia miłosnego zatytułowane prowokacyjnie Piczomira.
Sytuacja nie była lepsza i gdzie indziej. Na przykład w Anglii, gdzie pierwsze
wydanie tłumaczenia Kamasutry pochodzi z r. 1883, Richard Burton i F. F.
Arbuthnot woleli nie przyznawać się do autorstwa przekładu, choć wydano go
prywatnie i w niewielkiej liczbie egzemplarzy. Dopiero po upływie nieomal
stulecia, kiedy w r. 1960 na nowo wybuchł skandal w związku z Kochankiem Łady
Chatterley i werdykt sądowy ostatecznie dopuścił publikowanie tego typu dzieł
bez żadnych skrótów, wydano tłumaczenie Burtona. Zresztą i niniejszy przekład
drukowany wcześniej w obszernych fragmentach w miesięczniku "Kontynenty" wywołał
PRZEDMOWA TŁUMACZA
PRZEDMOWA TŁUMACZA
źJej łono jest ołtarzem ofiarnym, włosy - ściółką świętej trawy, skóra Ś prasą
do wyciskania somy, a pośród warg jej przyrodzenia płonie ogień ofiarny. Ten,
kto wiedząc to onej zabawie oddolnej się oddaje, taki świat uzyska, jaki
ofiarnikowi przypadnie za sprawą ofiary zwanej Wadźapeja... Zaiste ta, która
odrzuciła swe szaty zbrukane, to bogini szczęścia wśród niewiast. Do tej tedy
przesławnej, która odrzuciła swe szaty zbrukane, niechaj się zbliży i niechaj ją
skłania... Ja jestem niebem, ty jesteś ziemią. Chodź, obejmijmy się oboje. Razem
oddajmy nasienie, by Praczłowieka zyskać Ś syna i bogactwo! Tedy jej uda
rozwiera i ze słowami:
PRZEDMOWA TŁUMACZA
Nic więc dziwnego, że badano sferę tych doznań, że poddano ją naukowemu opisowi.
Jeśli ofiarę wedyjską opisano w każdym najdrobniejszym szczególe, więc dlaczegóż
by i ten jej rodzaj nic miał się doczekać podobnie precyzyjnego opisu i
egzegezy?
PRZEDMOWA TŁUMACZA
Przekład niniejszy jest oparty na dwutomowej edycji bombajskiej z 1856 roku ery
Saka (tj. 1912), wydanej przez Gangawisznu Śrikrysznadasa z komentarzem
Jaśodhary, z tłumaczeniem na język hindi tekstu i komentarza oraz z obszernym,
nadzwyczaj pomoc-nym komentarzem w języku hindi pt. Klask celów 'żywota
cy/owieczegf {Puruswrthaprabhd} Pandita Madhawaćarji. W przekładzie zacho-wano
numerację formuł (tzw. sutr) wspomnianego wydania bombajskiego. Należy jednak
dodać, że w innym dostępnym
tłumaczowi wydaniu tego tekstu (źChowkhamba, Kashi Sanskrit Series", nr 29,
Benares 1929) numeracja ta się różni. Ponieważ jednak numeracja zarówno części,
jak i lekcji we wszystkich wydaniach i we wszystkich tłumaczeniach jest
identyczna, brak jednolitości w numeracji formuł nie stanowi poważniejszej trud-
ności. Nie udało się niestety zdobyć zwykle cytowanego w historiach literatury
sanskryckiej bombajskiego wydania Pandita Durgaprasada z r. 1891.
TŁUMACZ
WATSJAJANA MALLANAGA
KAMASUTRA
CZĘŚĆ PIERWSZA
LEKCJA PIERWSZA
Oto Pan Stworzeń uczyniwszy ludzi, wyłożył w stu tysiącach lekcji sposób
wypełniania trzech dziedzin żywota i tym samym określił ich egzystencję. [5]
Manu, syn Samoistnego, wyłożył jedną część tej nauki dotyczącą Zacności. [6]
Bryhaspati zaś-tę dotyczącą Dobrobytu. [7]
Natomiast byk Nandi, towarzysz Siwy, osobno w tysiącu lekcji wyłożył Traktat o
Milowaniu. [8]
Ten zaś znowu skrócił Śwataketu, syn Uddalaki, do pięciuset lekcji. [9]
13
CZ. I UWAGIOGÓLNB
Tak więc oto spisano Traktato Miłowaniu, zawarłszy całą materię w niewielkiej
księdze. Uczyniono tak, części bowiem tej nauki opracowane przez Dattakę i
innych odnosiły się do pojedynczych zagadnień. Natomiast dzieło syna Babhru jest
nieporęczne z powodu swych rozmiarów. [14]
Część pierwsza zowie się Uwagi ogólne. Zawiera pięć lekcji i obejmuje pięć
zagadnień:
Część druga zowie się Pouczenia praktyczne o zespoleniu. Zawiera dziesięć lekcji
i obejmuje siedemnaście zagadnień:
Trzecia część zowie się Pouczenia praktyczne o syiazku z dziewica. Zawiera pięć
lekcji i obejmuje dziewięć zagadnień:
Część czwarta zowie się Reguły dotyczące żony. Zawiera dwie lekcje i obejmuje
osiem zagadnień:
Postępowanie wiernej żony mającej jednego tylko męża; jej zachowanie pod
nieobecność męża; postępowanie starszej współ-źony i młodszej współżony"
niewiasty powtórnie zaślubionej;
14
Część szósta zowie się 'Pouczenia dotyczące miłośnie. Zawiera sześć lekcji i
obejmuje dwanaście zagadnień:
Część siódma zowie się Pouczenia tajemne. Zawiera dwie lekcje i obejmuje sześć
zagadnień:
Szczegółowo tu wyłożę.
Pragną, by co rozproszone \
Zwięźle było wyłożone. "[24]
15
Oto lekcja pierwsza zatytułowana Opisowe treści nauki pierwszej ' części, która
zowie się Uwagi ogólne, w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA DRUGA
Człowiek żyje sto lat. Niech więc ten czas odpowiednio dzieląc, w
począwszy. [2]
Życie atoli jest nietrwałe, więc celom tym niechaj człek służy tak,
żyje. [6]
17
Nauka słusznie formułuje przykazania Zacności, skoro nie jest ona kategorią
rzeczywistości postrzegalnej. Znowu aby osiągnąć powodzenie w zdobywaniu
Dobrobytu, kiedy wartością najistot-niejszą są środki służące do jego zdobycia,
z nauki musimy czerpać informacje na temat tych środków. [16] Miłowanie
natomiast, jako że niezmiennie uprawiają je także podle zrodzone stworzenia,
według uczonych nie powinno w ogóle stanowić przedmiotu nauki. [17]
Podlej zrodzone stworzenia, które oddają się Miłowaniu, czynią to bez stosowania
odpowiednich w takich wypadkach sposobów. Dzieje się tak przede wszystkim z
powodu braku jakiegokolwiek nadzoru nad żeńską ich połową, gotową do miłowania
tylko zależnie od pory roku, oraz dlatego że oddają się owe stworzenia Miłowaniu
bez udziału rozumu. [20]
18
Nie należy dążyć do Dobrobytu. Często bowiem nawet ten, kto się stara, nie może
go zdobyć, podczas gdy ten, co się wcale nie stara, przypadkiem go osiąga. [26]
Wszystko jest dziełem losu, który obdarza ludzi dobrobytem lub nędzą,
zwycięstwem lub klęską i szczęściem lub rozpa-czą. [27-28]
Demona Balego los uczynił królem bogów Indrą, los go strącił z tronu i los
będzie sprawcą jego powtórnego wywyższenia. Oto jak mniemają ci, co uznają los
za powód sprawczy wszystkie-go. [29]
Podobnie, jak wiadomo, przepadło wielu innych, znalazłszy się w mocy Miłowania,
na przykład bóg Indra, który zniewolił Ahaiję, Kićaka Draupadi i Rawana Sitę.
Tak powiadają ci, co o Dobrobyt się troszczą. [36]
19
Zatem odpowiednio należy je traktować również pod kątem jego ujemnych skutków.
Przecież nie zaniechamy rozstawiania talerzy z obawy przed żebrakami i nie
przestaniemy siać owies z obawy przed jeleniami. Tak utrzymuje Watsjajana. [38]
A oto strofy na ten temat:
Dobrobytu, Miłowania
I Zacności osiągnięcie,
LEKCJA TRZECIA
Mężczyzna niechaj bez uszczerbku dla Zacności i Dobrobytu oraz ich nauk i sztuk
pomocniczych studiuje naukę o Miłowaniu wraz z
21
22
[17]
23
[18]
[19]
[22]
Oto trzecia lekcja zatytułowana W^icwie golfy m^ky pierwszej W°a:^,vwa& OA WTf^-
^
LEKCJA CZWARTA
Miejscem zamieszkania niechaj uczyni stolicę, miasto, gród lub miasteczko, gdzie
porządni ludzie mieszkają, albo też tam zamie-szka, gdzie znajdzie utrzymanie.
[2]
[22]
F;
LEKCJA CZWARTA
Miejscem zamieszkania niechaj uczyni stolicę, miasto, gród lub miasteczko, gdzie
porządni ludzie mieszkają, albo też tam zamie-szka, gdzie znajdzie utrzymanie.
[2]
25
Kąpać się winien co dzień. Co drugi dzieli namaszczać ciało, co trzeci używać
pumeksu, co czwarty się golić, co piąty zaś lub co dzies4ty golić winien całe
ciało. Wszystko to należy czynić regularnie. Zawsze także powinien usuwać pot
rodzący się pod pachami. [6]
Posiłek należy spożywać przed i po południu. A według doktora Ćarajany
wieczorem. [7]
Po posiłku należy uczyć mówić papugi i szpaki, oglądać walki przepiórek, kogutów
i baranów oraz spędzać czas wśród różnych artystycznych zabaw. Potem niechaj
mieszczanin przebywa w towarzystwie wędrownych nauczycieli sztuki, witów i
wesoł-ków. [8]
Mogą też oni wysłać do nich posłanki lub osobiście iść po nie. [l l]
26
sztuki. [20]
Niechaj też podczas biesiad cześć będzie oddana źkochankom świata" najwyższej
piękności, o podobnych mężczyznom upodo-baniach i ponętnym wielce. [21]
Niechaj też mieszczanie wzajem w swych domach urządzają
biesiady. [22]
27
Wita to ten, kto swe mienie roztrwonił, lecz wiele ma zalet. Jest to człowiek
żonaty, otaczany szacunkiem na biesiadach i w dzielnicy miłośnie, gdzie też i
swoje utrzymanie znajduje. [32]
Używając to sanskrytu,
A w spotkaniu towarzyskim,
28
[38]
[39]
LEKCJA PIĄTA
30
AlboŚza jej przyczyną zaprzyjaźnię się z mężem, przy jego pomocy uczynię coś dla
przyjaciela, zniszczę nieprzyjaciela lub innego jakiegoś trudnego dokonam
dzieła. [10]
Albo - zna moje sekrety i jest we mnie mocno zakochana. Jeśli nie będę jej
pragnął, to ona zniesławi mnie, ogłaszając moje
przewiny. [13]
Albo - niechaj sam z jego żonami się spoufala. źAlbowiem ich mąż zbeszcześcił
moje żony, dlatego zemszczę się bezczeszcząc jego
żony." [16]
zabiję. [17]
Według Carajany dla tych samych przyczyn jest jeszcze piąta kategoria bohaterek
- wdowy związane albo z dostojnikiem, albo z królem i dla niego spełniające
jakieś zadanie lub jakieś inne sprawy
załatwiające. [22]
31
Na całym świecie natomiast jest tylko jedna kategoria bohatera. Drugą kategorię
mogą stanowić, ci, którzy dla jakiejś szczególnej korzyści skrycie prowadzą grę
miłosną. Biorąc za podstawę zalety i wady, dzieli się ich na wspaniałych,
przeciętnych i podrzędnych. Zarówno zalety, jak i wady bohaterów i bohaterek
omówimy w części poświęconej miłośnicom. [28]
Rolę posłańca natomiast niechaj spełnia ktoś taki, kto dla obojga 32
wspólnym będzie posłem i kto jest dla obojga jednako ujmujący, lecz komu
szczególnie ufają bohaterki. [35] A oto i cnoty posłańca: wymowny, wytrwały,
znawca psychologii, przebiegły, rozważny, o szybkim refleksie i zaradny., [36]
Jest jeszcze taki oto wiersz:
Ma przyjaciół, doświadczony
Oto lekcja piąta zatytułowana Rcwasyw na temat dyalań bohatera, jego pomocników
i postanów pierwszej części, która zowie się Uwagf ogólne, w Traktacie o
Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
CZĘŚĆ DRUGA
LEKCJA PIERWSZA
Zając, buhaj i ogier oto określone przez przyrodzenie typy bo-haterów. Typy zaś
bohaterek to znów gazela, klacz i słonica, [l] Jeśli zespalają się odpowiadające
sobie typy, to otrzymujemy trzy rodzaje zespolenia prostego. [2]
Jeśli zaś typy nie odpowiadające sobie, to otrzymujemy sześć rodzajów zespolenia
krzyżowego. W wypadku zespoleń krzyżo-wych, jeśli mężczyzna przewyższa
wielkością przyrodzenia niewia-stę i zespala się z niewiastą o bezpośrednio
mniejszym przyrodze-niu, to w rezultacie otrzymujemy dwa rodzaje związku zwanego
wysokim. Natomiast jest tylko jeden rodzaj związku zwanego wyższym Ś z kobietą o
maksymalnie mniejszym przyrodzeniu. Jeśli sytuację odwrócimy, to znowu otrzymamy
dwa rodzaje związku zwanego niskim oraz tylko jeden rodzaj związku zwanego niż-
szymŚz mężczyzną o maksymalnie mniejszym przyrodzeniu. Wśród tych wszystkich
rodzajów związki proste są najlepsze, wyższe i niższe - najgorsze, a pozostałe -
pośrednie. [3]
W wypadku dwóch analogicznych związków zawsze lepszy jest określony jako wysoki
od określonego jako niski. W rezultacie mamy dziewięć rodzajów związków w
zależności od wielkości przyrodzenia. [4]
35
Mężczyzna dzięki ciągłemu działaniu swemu oddala jedynie jej podrażnienie. [11]
Jakże może ona osiągnąć spełnienie, skoro nie zna rozkoszy mężczyzny i nie może
go po prostu zapytać: jakie jest twoje szczęście? [13]
W zespoleniu z niewiastami
Podrażnienie ich oddalasz,
Tym się żywi wyobraźnia
I to szczęściem się nazywa!
[17]
36
L l MIŁOWANIE W ZALFŻNOŚCI OD
Przypuśćmy, że tak właśnie jest. Jeśli jednak przyjmiemy spełnienie u niewiasty
za objaw ciągły, to jak wytłumaczymy fakt, że na początku, z powodu obojętności
serca, nie przejawia ona wytrzy-małości na bolesne pieszczoty. Dopiero stopniowo
wzrasta namiętność, ciało przestaje się liczyć, aż wreszcie niewiasta pragnie
zaprzestania. [20]
Nie jest to jednak zastrzeżenie słuszne. Wszędzie bowiem tam, gdzie mamy do
czynienia z ruchem obrotowym jako zasadniczą cechą zjawiska, jak na przykład w
wypadku obrotów koła garncarskiego czy bączka-zabawki, na początku częstotliwość
obrotów jest niewielka, a potem stopniowo staje się maksymalna. Tak więc
powyższy pogląd jest słuszny. Tym bardzie) że niewiasta pragnie zaprzestania z
powodu wyczerpania się nasienia. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. [21]
[22]
Skąd więc bierze się odmienność działania ich obojga, należących przecież do
tego samego gatunku i zdążających do tego samego celu? [24]
Przypuśćmy, że tak jest. Lecz dlaczegóż by nie miał się różnić cel ich
działania, skoro środki są odmienne? Oczywiście, że się nie różni. Odmienność
środków ma przyczynę. Natomiast nielogicz-nym byłoby uznanie różnych cech
charakterystycznych podmiotu i
37
Przypuśćmy, że tak się rzeczy mają. Jednak ci, co wspólnie działają, jeden
osiągają cel, a tymczasem tych dwoje-każde ku swojemu celowi osobno dąży. W
rezultacie powyżej wyrażona opinia nie może być uznana za zasadną. [28]
Skoro już wiemy, że szczęście osiągane przez kobietę i mężczyznę jest tożsame,
możemy przyjąć, że tak jak ze względu na miarę przyrodzenia, podobnie i ze
względu na silę namiętności i na czas trwania zespolenia wyróżniamy dziewięć
rodzajów związku miłos-nego w odniesieniu do czasu trwania zespolenia i dziewięć
w odniesieniu do siły namiętności. [31]
38
nasienie. J[36]
Z przywyknienia, z wyobraźni
39
Naukowo definiując,
Naukowej analizie
Poddaliśmy namiętności.
LEKCJA DRUGA
41
W ciemności, wśród tłumu ludzi, w samotności albo też podczas powolnego spaceru,
jeżeli zdarza się nie nazbyt krótkie wzajemne pocieranie ciał, to jest to
ocieranie. [11]
jeśli ona niczym liana spowijająca drzewo sala go owinie i do pocałunku twarz
jego nachyli, a uniósłszy ją potem, okrzyk wyda cichy lub do niego przylgnąwszy,
coś rozkosznego w nim postrzega-to będzie spowicie liany. [15]
Jeśli wsparłszy jedną nogę na )ego stopie, drugą mu albo na udzie wesprze, albo
udo nią otoczy i jednym ramieniem plecy obłapi, a drugim jego bark przyciągnie i
przez chwilę jedną okrzyk wydaje cichy lub jak gołębica grucha, a dla całunku
jakby wspiąć się chciałaŚto będzie wspięcie się na drzewo. [16] Oba te rodzaje
obłapiania to stojących dzieło. [17]
Jeśli uda i ramiona spoczywających w łożu, prawe z lewym i lewe z prawym, niczym
do walki ciasno się ze sobą splotą, to jest to obłapianie ryżu i sezamu. [18]
42
L 2 SPOSOBY OBŁAPIANIA
Jeśli on udami swymi jedno lub oba jej uda ująwszy, z całej siły przyciska, to
jest to obłapianie ud. [23] Jeśli biodra biodrami przyciśnie, w rękę zebrawszy
rozpuszczone włosy i dh całunków, uderzeń oraz bolesnych pieszczot zębów i
paznokci na nią się nasunie, to jest to obłapienie bioder. [24] Jeżeli ona
piersi na jego pierś nasunie i tam ich ciężar złoży, to jest to obłapianie
piersi. [25]
Jeżeli twarz do twarzy przytuli, w oczach oczy zatopi i czoło wesprze na czole,
to jest to obłapianie zwane diademem. [26]
W pytających, w słuchających
I w tych, co im wykładają
Choćby i nienaukowe
Oto druga lekcja zatytułowana Sposoby obłapiania drugiej części, która zowie się
Pouczenia praktyczne o zespoleniu, w Traktacie o Mitowaniu chwalebnego
Watsjajany.
LEKCJA TRZECIA
Miejsca, które należy całować, to: czoło, włosy, policzki, oczy, pierś
mężczyzny, piersi niewiasty, wargi i wnętrze ust. [4] Latowie całują także
połączenie ud, podramiona oraz przyrodzenie niewieście. [5] -
Watsjajana powiada, że różnorakie miejsca pocałunków zależne są od siły
namiętności oraz obyczajów w różnych krajach. Nie znaczy to jednak, by miały one
być używane do tego celu przez wszystkich ludzi. [6]
Jeśli nieco zawstydzona, pragnąc jego wargę pośród swych warg uwięzić, czyni
tak, poruszając swoją dolną wargą, górną bowiem nie śmie, to zowie się to
pocałunkiem pulsującym. [9] Gdy wreszcie nieco obejmie, oczy przymruży, dłonią
mu oczy
44
L 3 ROZMAITOŚĆ POCAŁUNKÓW
Niechaj między zębami uwięzi wargę ufnego lub upojonego i niech się śmieje,
hałasuje, grozi, skacze, woła i pląsa z brwią roztańczoną, twarzą roześmianą i
okiem rozigranym. A niechaj wtedy to i owo mu opowiada. Oto i przekomarzania
towarzyszące zakładom dotyczącym pocałunków. [16]
Kiedy zaś on wargami swymi uchwyciwszy obie jej wargi ucałuje, to jest to
pocałunek zwany kasetowym. Tak całować można kobiety oraz mężczyzn bez zarostu.
[20]
Jeśli osoba całowana w czasie takiego pocałunku językiem dotyka zębów,
podniebienia i języka osoby całującej, to zowie się to pojedynkiem zębów. [21]
Tym samym opisano gwałtowne ujmowanie i podsuwanie ust oraz zębów. [22]
45
Z własnej woli ucałowanie śpiącej na łożu przez późno w nocy wracającego zowie
się pocałunkiem przebudzenia. [26] Ona znów, jeśli pragnie poznać uczucia
mężczyzny, niechaj w czas jego powrotu podstępnie udaje, że we śnie jest
pogrążo-na. [27]
Należy całować cień pożądanej na ścianie lub jej odbicie w lustrze albo w
wodzie, by okazać skłonności ciała. [28] Całowanie lub obejmowanie d2iecka,
obra2u lub posągu zowie się pocałunkiem lub obłapieniem przenośnym. [29] W
zbliżeniu całować palce pożądanej lub na leżące całować jej palce u nóg można
nocą, w czasie widowisk teatralnych lub w czasie zgromadzeń swojaków. [30]
Jeżeli masująca mężczyznę pragnie zwrócić na siebie jego uwagę, niech udo jego
pocałuje, jakby niechcący przez sen, oparłszy swoją twarz na nim. Oto i
pocałunki uwodzicielskie. [31] Jest na ten temat taka oto strofa:
A miłosne uderzenie
LEKCJA CZWARTA
Kiedy wzrasta namiętność, stosuje się, tak jak w bójce, znaczenie ciała
paznokciami, [l]
A zdarza się ono w czasie pierwszego zespolenia, po upływie rozłąki, tuż przed
rozstaniem, gdy złagodniał gniew kochanki lub kiedy jest upojona. Nigdy jednak
nie stosują go ci, których namiętność nie jest gwałtowna. [2] Podobnie, w
zależności od stopnia, w jakim odpowiadają kochan-kom, ma się rzecz i z
pieszczotliwymi ukąszeniami. [3]
Gaudowie mają długie paznokcie przydające piękności dłoniom, a sam ich widok
ujmuje serca kobiet. [9] Południowcy natomiast mają paznokcie niewielkie, zdolne
do wykonywania różnych czynności oraz będące powolnym narzę-dziem w
najróżnorodniejszych praktykach. [10]
Marathowie mają paznokcie pośredniej wielkości, wyposażone w cechy wymienione w
obu poprzednich wypadkach. [11]
47
Natomiast znak zwany kreską kładzie się wszędzie, zważając, by nie był zbyt
długi. [17]
Podobny znak, lecz półkolisty i sięgający wierzchołka piersi, zowie się tygrysim
pazurem. [18]
Znak pięciu paznokci wzajem ku sobie zwróconych, położony wokół sutki, zowie się
pawią nóżką. [19] Taki sam znak, lecz postawiony przez pociągnięcie pięciu
paznokci ku sutce, zowie się zajęczym tropem. [20] Zarys płatka lotosu, położony
na piersiach lub kibici, zowie się płatkiem lotosu. [21]
Udając się w podróż pozostawia się ku wspomnieniu poczwórne lub potrójne kreski
na udach i piersiach. Oto i znaczenie ciała paznokciami. [22]
Któż zdoła opisać rodzaje znaków paznokci- pytają uczeni - skoro jest ich
nieskończona rozmaitość, niewyczerpane są także zręczne metody ich praktycznego
stosowania, które jest powszechne Ś na-turę zaś ich stanowi namiętność? [24]
W namiętności niezbędna jest rozmaitość - powiada Watsjajana. Przez rozmaitość
należy budzić wzajemną namiętność. Zręczne miłośnice i tacy sami kochankowie
jedni u drugich są w cenie. Wszak zarówno w łucznictwie, jak i w innych naukach
dotyczących władania bronią zwraca się baczną uwagę na rozmaitość, a cóż dopiero
mówić o tej nauce! [25]
48
L. 4 KATEGORIE USZCZYPNIĘĆ
LEKCJA PIĄTA
Wyjąwszy górną wargę, wnętrze ust oraz oczy, wszystkie pozostałe miejsca
odpowiednie do całowania, nadają się również do boles-nych pieszczot zębów lub
by je ranić zębami, [l] Zęby odznaczać się winny następującymi cechami: powinny
być równe, o wspaniałym odcieniu, zdatne do barwienia, odpowied-nich rozmiarów,
zdrowe i ostre. [2] Wadliwe natomiast są wtedy, gdy tępe, nierówne,
wyszczerbione, krzywe, za małe, za duże i gdy każdy osobno sterczy. [3]
I tak lewy policzek zdobi pocałunek kolczyka oraz ślady paznokci i zębów. [9]
kropli. [13]
50
łono. [14]
piersiach. [17]
O względy niewiast należy się starać zgodnie z obyczajami ich krajów. [20]
Szlachetnie urodzone mieszkanki Madhjadeśi mają czyste obyczaje i są wrogie
śladom pocałunków, paznokci i zębów. [21] Podobnie się zachowują mieszkanki
Bahiiku (Pendżabu) i Awanti (Madhjapradeś), choć znajdują upodobanie w
niezwykłych sposo-bach zespolenia. [22-23]
51
I odciśnie kochankowi
52
Z oburzeniem mu wskazuje.
Tak wstydliwych, którzy wzajem
Znakomicie się dobrali,
Nie osłabnie nigdy miłość,
Choćby cały wiek upłynął.
[40]
[41]
[42]
[43]
LEKCJA SZÓSTA
Słonica zaś w wypadku związku zwanego niskim niechaj się zespala ono
umniejszając. [2]
Lecz tam, gdzie związek jest prosty, niechaj równo na grzbiecie spoczywa. [3]
Gdy kibić niżej niż łono spoczywa, to pozycja taka zowie się rozkwitem. [8]
54
L. 6 RODZAJE ZESPOLENIA...
Mężczyzna leżący na boku niechaj się z prawej strony kobiety ułoży. To się
praktykuje wszędzie. [18]
Jeżeli niewiasta, mając w sobie przyrodzenie mężczyzny, mocno uda zaciśnie, to
jest to zwarcie. [19]
A jeśli jeszcze udo na udo założy, to są to kleszcze. [20] Jeśli dzięki wprawie
niczym klacz przyrodzenie jego w swoim mocno ściśnie, to się to kobyłką nazywa.
[21]
Ta pozycja zwyczajną jest wśród mieszkanek Andhry. Takie są rodzaje pozycji
według Pańćali, syna Babhru. [22]
uniesie. [25]
półzwarciu. [27]
Jeśli na barku mężczyzny jedną nogę położy, drugą zaś wyciągnie i tak na
przemian sobie poczyna, to taka pozycja zowie się
rozszczepionym bambusem. [28]
Gdy dzięki wprawie jedną nogę na głowę sobie założy, a drugą wyprostuje, to taka
pozycja zowie się rozdarciem. [29]
Jeśli natomiast podkurczone nogi o brzuch jego wesprze, to jest to pozycja
krabią zwana. [30]
Kiedy znów uda uniesione skrzyżuje, to taka pozycja zwarcia nosi
miano. [31]
55
A miłość czyniona wespół z dwoma przyjaznymi sobie kobietami naraz nazywa się
łączną. [42]
A z wieloma naraz stadną. [43]
Takie poczynania jak wodne igraszki czy miłowanie na sposób kozła lub jelenia
mają miejsce dzięki naśladownictwu. [44] W Gramanari, w Striradźji i w Bahiiku
wielu młodych mężczyzn w haremowej regule przez jedną kobietę jest utrzymywa-
nych. [45]
One się nimi albo pojedynczo, albo naraz, zgodnie z upodobaniem i pożytkiem
rozkoszują. [46]
Tedy jeden niechaj ją obłapi, inny ona posługę oddaje, jeszcze inny pieści
biodra, inny usta i kibić inny. Tak kolejno się z nią zespalając niechaj jej
powolnymi będą. [47]
Tym samym omówiono rolę jednej miłośnicy uczestniczące) w biesiadzie lub też
jednego mężczyzny przez kobiety królewskiego śróddomia utrzymywanego. [48]
Mieszkańcy Południa uprawiają tak zwaną niską miłość, odbytnicą się posługując.
Oto i inne różnorodne miłosne poczyna-
nia. [49]
L 6 RODZAJE ZESPOLENIA..
I namiętność, i szacunek,
Dogadzając im i w zgodzie
[51]
[52]
Stąd też ciało staje się obiektem uderzeń miłosnych. A oto miejsca, które można
uderzać: barki, głowa, środek piersi, plecy, biodra i boki. [2]
Wtedy niechaj wydaje okrzyki l tym podobne, jak mu wyobraźnia dyktuje, bez
2a,4nych reguł, a iedynie zgodnie z ootrzebą praktycz-ną. [13]
58
W tych okolicznościach niechaj ona z głębi ust wyda dźwięk podobny do ptasich
głosów oraz dźwięk źphutv>. [15]
Gdy zespolenie końca dobiega, wtedy nadchodzi czas na wes-tchnienia i płacz.
[16]
Za przyczyną namiętności
Czy z praktyką będąc w zgodzie,
I odwrotnie także bywa,
Choć na krótko, bo natura
Zawsze przecie górę bierze.
[22]
[23]
Pieszczotliwe uderzenia zwane klinem wymierza się w pierś, zwane nożycami w
głowę, zwane żądłem w policzki oraz te zwane dziobnięciem w piersi i w boki.
Razem z pierwej wyliczonymi czynią one osiem rodzajów, a są właściwe
południowcom. Wśród nich właśnie można oglądać na piersiach młodych kobiet ślad
59
uderzenia zwanego klinem. Taki bowiem obyczaj panuje w ich kraju. [24]
A nawet i w danym kraju należy wystrzegać się przesady. [27] Oto bowiem król
Ćolów w czasie zespolenia miłosnego zabił uderzeniem zwanym klinem kurtyzanę
Ćitrasenę. [28]
A uderzeniem zwanym nożycami król Kuntalów Śatakami z
dynastii Śatawahanów zabił królową Malajawati. [29]
Naradewa zaś źle wymierzonym uderzeniem zwanym żądło
zadanym okaleczoną ręką oślepił aktorkę. [30]
A oto i strofy na ten temat:
To namiętność powoduje,
60
[31]
[32]
[33]
[34]
[35]
Oto lekcja siódma zatytułowana Uderzenia miłosne oraz okrzyki, które one
wywo/uja drugiej części, która zowie się Pouczenia praktyczne o zespoleniu, w
Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA ÓSMA
może. [2]
sposób. [5]
62
Jeśli ona pierwszy raz się z nim zespala, tedy między jej udy niechaj ją pieści
[10]
Jako też pieścić trzeba piersi, ręce (do piersi) przyciśnięte, boki, barki i
szyję. [12]
Pierwszy raz się zespalająca wtedy się wstydzi i przymyka oczy. Podobnie i
dziewica w czas pierwszej schadzki. [14]
Oby z jej zachowania wnioskował, jak w czas zespolenia miłosnego rozkoszy jej
przydać. [15]
Taką niewiastę, nim z jej przyrodzeniem swoje połączy, niechaj pieści palcami na
kształt trąby u słonia złożonymi, a potem dopiero przyrodzenia swego użyje. [19]
Kiedy połączenie odbywa się zwyczajnie i prosto, to zowie się ono wejściem. [21]
Jeśli ona niżej ułoży biodra, a on z góry ją uderzy, zowie się to taranem. [23]
63
Jeśli podobnie z obu stron miarowo czyni, zowie się to uderzeniem buhaja. [28]
Jeśli połączywszy przyrodzenia, nie rozłączając się, dwa, trzy lub cztery razy
uderza, zowie się to igraszkami wróbla. [29]
Działanie zwane uściskiem, właściwe dla wyczerpującej się namięt-ności, zostało
już opisane. [30]
Kiedy zaś niewiasta sobie jako mąż poczyna, są jeszcze nastę-pujące dodatkowe
ruchy, a to: szczypce, bączek i kołyska. [32] Gdy niczym klacz przyrodzenie jego
w swoim ująwszy, wciąga je, ściska i długo zatrzymujeŚoto szczypce. [33]
Gdy połączone przyrodzenia, niechaj ona niczym koło się na nim obracaŚoto bączek
możliwy dzięki ćwiczeniu. [34]
Wtedy niechaj mężczyzna biodra uniesie. [35]
A gdy ona biodrami we wszystkie strony kolebie, zowie się to kołyską. [36]
64
[41]
Oto lekcja ósma zatytułowana Niewiasta nicsym maź sobie poczynająca i poruszenia
mężczyzny drugiej części, która zowie się Pouczenia praktyczna o zespoleniu w
Traktacie o Milwaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA DZIEWIĄTA
Trzeci rodzą) )est dwojaki: podobny do niewiasty lub podobny do mężczyzny, [l]
Przy masowaniu niechaj, niby obłapiając uda bohatera, ramionami naciska. [7]
Jeżeli zażyłość wzrośnie, niechaj dotyka miejsca, skąd uda swój początek biorą,
oraz bioder. [8]
Lecz jeśliby przez mężczyznę zachęcanym był, niechaj się wtedy droczy i tylko
opornie się godzi. [11]
Wtedy ośmiorako należy sobie poczynać. [12]
Najpierw miarka, potem kleszcz boczny, kleszcz zewnętrzny, kleszcz wewnętrzny,
całunek, obręb, ssanie owocu mango i
wreszcie pochłonięcie. [13]
66
L 9 ZESPOLENIE USTNE
Ów mężczyzna zaś gdy jedno zakończone, niechaj następne zleci i gdy owo też
spełnione, następne. [15]
Ujęcie dłońmi, warg z góry przyłożenie, po czym zaciśnięcie i ust poruszenie-oto
miarka. [16]
Gdy wierzchołek w dłoń ujmie i nie gryząc z boku wargami jeno pocigka, błagając:
źDość już będ2ie"Śto się nazywa kleszcz boczny. [17]
W rękę zaś ująwszy, niechaj niczym dolną wargę uchwyci wargami. Oto i całunek.
[20]
Gdy tak uczyni i końcem języka zewsząd uderza, a wierzchołek naciska, to to jest
obręb. [21]
jeśli w tym samym położeniu aż pół przyrodzenia uchwyci i raz po raz bezlitośnie
ściska i wypuszcza, to jest to ssanie owocu mango. [22]
Lecz czynić tak nie należy, ponieważ nie zgadza się to z ustalonymi normami i
jest dowodem braku kultury. Ponadto w ten sposób ust ich używając, mężczyzna sam
sobie cierpienia napyta. Tak powia-dają uczeni. [26]
Dlatego właśnie mieszkańcy wschodnich Indii nie zadają się z tymi, którzy
zespolenie ustne uprawiają. [28]
A mieszkańcy Ahiććhatry nie zadają się z wszetecznicami. A jeśli to czynią, to
od ust ich stronią. Natomiast mieszkańcy Sakety zadają się z nimi, na nic
względu nie mając. [29-30]
67
I w miłosnym zespoleniu
Ponieważ w tej sprawie są różnice zdań wśród autorytetów oraz pewna dowolność w
cytowaniu Tradycji, dlatego też należy
postępować w zgodzie z obyczajem miejscowym oraz w zgodzie z własnymi metodami i
przekonaniami. [34]
Są na ten temat następujące wersety:
L. 9 ZESPOLENIE USTNE
68
[35]
[36]
[37]
69
[45]
Oto lekcja dziewiąta zatytułowana Zespolenie ustni drugiej części, która zowie
się Pouczenia praktycsw o wfwźenm w Traktatu
o Milowanw chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA DZIESIĄTA
Niechaj po prawej jej stronie usiądzie i dotyka jej włosów, rąk, węzła i krańców
jej szaty, a mając na względzie miłowanie, niechaj lewym ramieniem nisko ją
obejmie. [2]
Potem zaś niechaj czyni to, co kiedyś już z nią czynił, i o czym teraz ze
śmiechem i namiętnością wspomina. Niechaj też o rzeczach intymnych, a sprośnych
pół wiersza ułoży tak, by ona drugą połowę wyrzec musiała. [3]
Potem niech śpiewają i grają z tańcem lub bez tańca. Niechaj też o sztukach
pięknych mówią i niechaj się znowu winem podnieca-ją. [4]
Wyczerpawszy namiętność zwyczajną w końcu miłowania, niecna) niby się wzajem nie
znając, ze wstydem i nie patrząc na siebie, osobno do gotowalni idą. Powróciwszy
zaś, już bez wstydu w przystojnym miejscu niecha) siądą i betelem się raczą i
niech on własnoręcznie na jej ciele wytarty balsam sandałowy na powrót położy.
[6]
A dalej, czarę w rękę ująwszy, lewym ramieniem niechaj ją obejmie
71
i ducha jej dodając niech sprawi, by się winem uraczyła. Potem niechaj oboje
napiją się wody albo czegoś smakowitego skosztują, co z gustem ich jest w
zgodzie. [7]
Jako to bulion klarowny, kwaśny barszcz, zakąski z pieczonego mięsiwa, napoje,
owoce mangowe, mięso suszone oraz pikle
cytrynowe z cukrem. Na koniec niechaj się raczą tym, co słodkie, delikatne i
miękkie. [8]
72
celu. \ 16]
Umiarkowana namiętność osób, które dopiero zaczynają się mieć ku sobie, zowie
się przypadkową. [17]
W tym wypadku niechaj rozniecana będzie za pomocą odpowied-nich spośród
sześćdziesięciu czterech sztuk. [18]
Wzajemną namiętność mężczyzny i niewiasty, powodowanych
chęcią miłowania, lecz ku innym osobom się skłaniających, zowie się pozorną.
[19]
73
Na uczonych zgromadzeniach,
74
Z uczuciami głębokimi
Jest z szacunkiem traktowany.
[37]
[38]
[39]
CZĘŚĆ TRZECIA
LEKCJA PIERWSZA
Niechaj tedy mądry baczy, by dziewica była dobrze urodzoną, by nie była sierotą
i by przynajmniej o trzy lata młodszą była. Pochodzić winna z rodziny
postępującej bez zarzutu, bogatej i ustosunkowanej, a dobrze widzianej u swych
powinowatych wielu. Ojciec jej i matka niechaj licznych przyjaciół mają, a ona
sama wszystkie mieć winna przymioty piękności i charakteru. Nie zepsute i w sam
raz musi mieć zęby, paznokcie, uszy, włosy, oczy i piersi, i ciało całe zdrowe z
natury. On podobnymi niechaj się odznacza zaletami. [2]
Ghotakamukha powiada, że należy się interesować taką osobą, którą pojąwszy, sam
siebie uzna człowiek za szczęsnego, a i u równych sobie na naganę nie zasłuży.
[3]
By taką dziewicę pozyskać, niechaj rodzice i krewni podejmują wysiłki oraz osoby
przyjazne z obu stronami związane, na których słowie polegać można. [4]
Niechaj też ktoś udając astrologa, wyczyta wróżbę pomyślną z lotu ptaka, z dnia
urodzenia, z gwiazd, z ruchów planet i wskazując na siłę i zalety charakteru,
opisze niechybne osiągnięcie w przyszłości Dobrobytu i pomyślności przez
starającego się bohatera. [6]
77
Wystrzegać się należy takiej, która, gdy o nią pytano, spała, płakała lub
wyszła. [10]
Także takiej, która ma nieodpowiednie imię, którą niechętnie pokazują, którą już
komuś przyrzeczone, rudej, o białych plamach na ciele, o cechach męskich,
garbatej, łysej, nieczystej rytualnie, 2 nieprawego łoża, już dojrzałej, niemej,
własnej przyjaciółki, dziew-czyny w nieodpowiednim wieku oraz takiej, której się
ręce i stopy pocą. [111
Niechaj też słowy życzliwymi potraktują tych mężów, którzy przybywają prosić o
rękę dziewczyny, i tych także, co im
towarzyszą, a przystojnie wyglądają i zręcznie słowa składa-ją. [15]
Niechaj wtedy, niby dla innego jakiegoś powodu, dziewczynę przyozdobioną pokażą.
[16]
I po to, by los wybadać, niecną okres czekania ustalą, dopóki decyzji o wydaniu
nie podejmą, [l 7]
78
Potem niechaj bohater zgodnie z krajem lub zwyczajem pojmie ją według wskazań
nauki, czy to na modłę Brahmy, czy Pradźapa-tiego, czy wieszczów, czy bogów lub
też na inny właściwy sposób. Oto jak się starać o dziewicę trzeba. [19]
Na ten, temat są takie oto strofy:
[20]
[21]
[22]
[23]
[24]
Oto lekcja pierwsza zatytułowana Sposób wyboru panny młodej trzeciej części,
która zowie się Pouczenia praktyczne o związku z dziewica, w Traktacie o
Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA DRUGA
Według Pańćali, syna Babhru, dziewica widząc męża niby słup soli niemego w ciągu
aż trzech nocy, mogłaby doń wstrętu nabrać i odtrącić, mając go za rzezańca. [3]
Toteż Watsjajana powiada, iżby nim złamie ślub czystości, ujmującym był dla niej
i zaufanie w niej obudził. [4]
Niechaj więc będąc dla niej ujmującym, niczego gwałtownego nie przedsiębierze.
[5]
Przy świetle lampy tak postępować wypada z tą, której młodość rozkwitła i którą
już pierwej był poznał. W ciemności zaś z przedtem nie znanym podlotkiem. [10]
Kiedy się na objęcia zgodzi, niechaj jej z ust do ust betel poda. A
80
Jeśli jednak spotka go milczenie, niechaj jej nie niepokoi, a tylko przymilnie
raz po raz pyta. [15]
Kiedy ona się już spoufali, może bez słowa potrzebny betel, balsam i girlandę
pod ręką umieścić lub też w jego szal
zawinąć. [21]
Podczas gdy ona jest pochłonięta tymi czynnościami, niechaj on dotknie pąków jej
piersi paznokciami na sposób zwany bły-
skiem. [22]
81
Kiedy bohater położy ręce na jej udach i gdy w ich głaskaniu powodzenie zyska,
niechaj powoli próbuje pieścić miejsce, skąd swój początek biorą. A jeśliby ona
wzbraniała mu owej pieszczoty, niechaj ją skonfuduje pytając: źCóż w tym złego?"
I niechaj dalej to samo wytrwale czyni. Wtedy onego miejsca sekretnego dobrze
przygotowanej kochanki niechaj dotyka. [27]
Potem przepaskę niech rozepnie, węzeł rozwiąże, odzienie zrzuci, a miejsce,
gdzie uda swój początek biorą, pieści. A wszystko to niechaj niby niechcący
czyni. [28]
Wreszcie, zespoloną niechaj zadowoli. Przed czasem jednak ślubu czystości łamać
nie powinien. [29]
A dalej niechaj ją pouczy, miłość jej swoją okaże i niechaj opisze dawne swoje
pragnienia. Na przyszłość niechaj obieca postępowa-nie zgodne z jej życzeniami.
Niechaj też z jej serca obawę przed rywalkami usunie. A kiedy ona już pozbędzie
się dziewiczych niepokojów, niechaj z nią postępuje tak, by jejjlie przerazić.
Oto i zdobywanie zaufania dziewicy. [30]
Są na fen temat takie oto strofy:
82
[31]
[32]
[33]
[34]
[35]
[36]
Oto lekcja druga zatytułowana W^wdsynie w dyewicy ^ufania trzeciej części, która
zowie się Pouczenia praktyczne o •wiass/w z dziewicę, w Traktacie o Miłowaniu
chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA TRZECIA
Ten, kto biedny, choć pełen zalet, lub przeciętny i bez stanowiska, a i sąsiad,
choć bogaty, oraz ten, kto zależny od swojej matki, ojca swego i od braci
swoich, dalej ten, co jak dziecko się zachowuje, choćby i miał prawo do
odwiedzin, ci wszyscy niechaj nie chodzą w konkury, i tak bowiem nie zdobędą
dziewicy, [l]
Niechaj raczej sami się starają rozkochać ją w sobie już od dzieciństwa. [2]
Niechaj tedy z nią razem, zgodnie ze stopniem zażyłości i z jej wiekiem, kwiaty
zbiera, girlandy wije, buduje domki, bawi się lalkami lub jadło i napoje warzy.
[6]
Niechaj też razem z nią, z jej niewolnicami i służącymi w odpowiedni dla niej
sposób gra w różne rodzaje gier, takie jak kości, chińczyk, zgadywanka lub też
gry ludowe, takie jak zgadywanie palców, gra w ciupy itd. [7]
A wraz z jej przyjaciółkami inne ludowe gry ruchowe niechaj uprawia, między
innymi takie jak: ciuciubabka, czarny owoc, zaułek solny, walka z wiatrem, kupki
ryżu czy uderzenie pal-ców. [8]
84
L. 3 TRAKTOWANIE DZIEWCZĘCIA
stosunków. [9]
może jego i ją połączyć, a do tego i mówić jej nie trzeba, jak się ma
zachować. [10]
Powodzenie zaś osiągać winien czyniąc to, czym się przedmiot jego
Trzeba jej też zademonstrować sztukę kulinarną, by ryż gotować umiała. [15]
W darze także niechaj jej przyniesie parkę połączonych owiec i ludzką parę w
drzewie wykonaną. Dalej kozy, jagnięta i świątynki z gliny, trzciny i drewna.
Nadto klatki z papużkami, gołębiami, szpakami, przepiórkami, kogutkami i
cietrzewiami i jeszcze czarki do wody o przedziwnych kształtach, różne zmyślne
przyrządziki, lutnie-zabawki, puzdra na kosmetyki, a w nich kolorowe pudry z
laki, czerwonego i żółtego arsenu, cynobru, sadzy, a także sandał, szafran oraz
owoce i liście betelu. Jednym słowem, niechaj ofiarowuje skrycie to, co w jego
mocy i co w zgodzie z potrzebą chwili, przedmioty zaś, które mogą być ofiarowane
otwarcie, niechaj daje otwarcie. Zresztą należy podejmować starania zgodnie
2 tym, co się uzna za sprzyjające wszystkim zamiarom. [16] Kiedy się gdzieś
zoczą, niechaj on ją o schadzkę tajemną błaga, odpowiednich używając argumentów.
[17]
Jako przyczynę skrytych podarunków niechaj poda obawę przed własnymi rodzicami
oraz to, że rzecz ofiarowana przez innych była
upragniona. [18]
Jeśli ona z wielką namiętnością i upodobaniem słucha starych
85
Godnie przyodziany, niechaj bez przeszkód przez nią oglądany będzie. A z jej
gestów i ruchów niechaj wnioskuje, czy żywi dlań jakieś uczucie. [23]
Młode niewiasty kochają przede wszystkim mężczyznę, z którym się spotykają i
którego często oglądają. Atoli nawet ta, która kocha, sama nie próbuje się z nim
połączyć-tak jest z reguły. Oto i zachowanie wobec dziewczęcia. [24]
Choćby naprzeciw niej stanął- młódka nie patrzy nań. Gdy on na nią patrzy-
wstydzi się. Rozkoszne swe członki pod byle preteks-tem obnaża. A gdy mężczyzna
zamyślony, gdy jest poza zasłoną lub gdy odchodzi, wtedy mu się przygląda. [26]
• Zagadnięta-z uśmieszkiem, niewyraźnie, nie do końca, cicho i ze zwieszoną
głową coś odpowiada. Ciesz)' się też, pozostając długo w jego pobliżu. Gdy zaś
od niego oddalona, miny robiąc, do
towarzyszek coś mówi, jakby powiedzieć mu chciała: źParrz na mnie"-i miejsca
tego długo nie opuszcza. [27]
Cokolwiek zobaczy - śmieje się. By w pobliżu niego pozostać, opowieści jakieś
zaczyna snuć. A posadziwszy na kolanach
dziecko - ściska je i całuje. Służkom każe znów znak tilaku na czole
86
L. 3 TRAKTOWANIE DZIEWCZĘCIA
Osiągnięcia zespolenia.
[31]
[32]
Grając w kości lub w czas zabawy czy w spór się wdając, niechaj znacząco dłoń
jej ujmie i, jako się rzekło, dotknięcie lub inne rodzaje obłapiania niechaj
zastosuje. [2-3]
Chcąc się do niej przytulić, niechaj jej stopę swą stopą przyci-ska. [11]
Potem niechaj powoli palce jej jeden po drugim dotyka i dużym palcem końce jej
paznokci naciska. [12-13]
Jeśli w tym dziele z powodzeniem się spotka, to po pierwszej stopie niechaj
drugą naciska, a potem i wyżej jeszcze niech próbuje nóg dotykać. [14]
Po to, by jej skłonność poznać, niechaj tak właśnie sobie poczyna. [15]
88
Kiedy znów ona mu stopy umywa, niechaj jej palce uwięzi między swymi. [16]
Wtedy też niechaj dokładnie, lecz tak, by nie niepokoić, o stanie swych uczuć ją
powiadomi. [20]
Gdy w ten sposób dał poznać swe uczucie, niechaj pod pozorem choroby sprowadzi
ukochaną do domu, by tam okazję do rozmowy zyskać. [22]
Albo na inne sposoby, dla wzbudzenia zaufania, niechaj się stara coraz bardziej
i bardziej pozyskać ją sobie. Lecz niechaj wprost niczego nie mówi. [28]
Ghotakamukha bowiem powiada, że nawet ten, kto w uczuciach daleko już był
zaszedł, nie będzie miał u dziewic powodzenia jedynie dzięki zapewnieniom. [29]
Wreszcie posiąść ją może tylko wtedy, gdy na różne sposoby uzna, że już jest
zdobyta. [30]
89
Gdy jednak nie ma takich dziewic, które by sam mężczyzna mógł pozyskać, to
niechaj ukochaną do siebie sprowadzi przy pomocy rozumiejącej sprawę mlecznej
siostry lub zaufanej przyjaciółki, takiej,'która sprawy owe) nie zdradzi. A
potem to już, jako się było rzekło, niechaj postępuje. [32]
Dziewica cnót pełna, lecz małych możliwości, niebogata, choć 2 dobrego rodu, o
którą nie starają się równi )e} stanem mężczyźni, sierota, czy to mądra i dobrze
urodzona, czy w rozkwicie młodości, niechaj sama o oddanie swej ręki zabiega.
[36]
Niechaj za pomocą tego, co raduje chłopców, zacnego, silnego i przystojnego ku
sobie skłoni. [37]
Tego, o którym mniema, że sam, dzięki słabości swoich zmysłów, bez porozumienia
z-rodzicami, w niej się rozmiłuje, niechaj pozyska miłym i stosownym poczynaniem
oraz nieprzerwanie obdarzając go swoim widokiem. [38]
Gdy sam jest, a w czasie dla takiej posługi nieodpowiednim całkiem, niechaj się
doń zbliży niosąc kwiaty, pachnidła i liście betelu. Trzeba, by mu wskazała
stosowność okazania zręczności w sztukach związanych z miłowaniem albo w masażu
ciała i głowy. Niechaj też snuje opowieści zgodne z nastrojem duszy tego, o
czyje względy się stara. A i te dla dziewczęcia charakterystyczne wobec
mężczyzny zachowania niechaj, jako się rzekło, praktyku-
je. [40]
Nawet bliska będąc celu, niechaj sama mężczyzny posiąść nie próbuje. Taka młoda
bowiem niewiastaŚpowiadają uczeni-los swój pomyślny gubi. [41] ""
90
Objęta, niechaj podniecenia nie okaże. Pełne delikatności gesty niechaj tak
przyjmuje, jakby ich nie zauważała. Niechaj sprawi, by twarz jej ucałować mógł
siłą jedynie. [43]
A gdy ją błaga, by jego uczucie miłości poznała, niechaj ociągając się onego
sekretnego miejsca dotknie. [44]
Choćby i błagał ją, sama zbytnio obnażać się nie powinna, aż po czas całkowitej
pewności. [45]
Gdy uzna, że rozmiłowany nie porzuci jej, tedy niechaj spiesznie go zaprosi do
wyzwolenia się z chłopięctwa. [46]
Sama zaś, wyzwoliwszy się z dziewictwa, niechaj to wyjawi tym, do których żywi
zaufanie. Oto i postępowanie dziewicy wobec
wybranego mężczyzny. [47]
A oto są tu takie strofy:
91
[52]
[53-54]
[55]
LEKCJA PIĄTA
ne.
źAni się spodziejesz, jak cię bohater ten porwie." ź0by był twym mężem."-Taką
niechaj perswazję stosuje. [11]
93
Potem niechaj z domu kapłana święty ogień przyniesie i tak, jak wyżej
powiedziano, postąpi. [20] >
W wypadku bliskiego ślubu z innym przez wyliczenie wad
upragnionego zięcia niechaj sprawi, by jej matka poczęła go nienawidzić. [21]
94
Są geniuszów zaślubiny,
Najzupełniej przyzwoite,
Oto lekcja piąta zatytułowana Sposoby zwierania malsyństw trzeciej caęści, która
zowie się Pouczenia praktyczne o 'yvufzku % dzuwicę •v Traktacie o Mifwaniu
chwalebnego Watsjajany.
A oto i koniec trzeciej części, która zowie się Pouasaua praktyce/u o ayiazku z
dziewica.
CZĘŚĆ CZWARTA
LEKCJA PIERWSZA
Wierna żona, którą mąż głębokim zaufaniem obdarza, jako bóstwo go traktując,
powinna odpowiednio się prowad2ić. [l]
Z jego przyzwoleniem niechaj na się troskę o rodzinę przyj-mie. [2]
Wobec starszych, służby, sióstr męża i ich małżonków niechaj żona się godnie
zachowuje. [5]
Także kwiaty, takie jak chryzantemy, jaśmin różowy i biały, słoneczniki, złote
amaranty, jaśmin dziki, drzewo tagar i drzewo nandjawarta o pachnących kwiatach
oraz krzewy chińskiej róży. Nadto rośliny wielokwietne, takie jak kolocynt,
usira, a także kwiaty pataliki.
A w altanach wśród drzew niechaj też poleci uczynić wygodne podesty z ziemi
mogące służyć za łoża. [7]
Pośrodku zaś niechaj wykopać każe studnię, basen lub sadzaw-kę. [8]
Wiedzieć też winna, co mężowi smakuje, a czego nie lubi, i co zdrowiu służy, a
co niewskazane. [10]
Słysząc na zewnątrz głos zbliżającego się do domu męża, niechaj się ogarnie i
mówiąc: źCzym mu służyć powinnam?)) pośród domu czeka. [11]
Jeśli jest rozrzutny lub bez sensu pieniądze wydaje, niechaj mu dyskretnie uwagę
zwróci. [14]
Rozrywkom zaś wszelkim zgodnie z upodobaniami męża oddawać się powinna. [16]
Kłaść się winna później niż mąż, wstawać wcześniej, a śpiącego nie budzić. [17]
98
L l POSTĘPOWANIE ŻONY WIERNFJ
A w domu dobrze ukryte być powinny zapasy soli, oleju, olejków eterycznych,
dzbany pełne pikli i trudne do zdobycia zio-
ła. [28]
Z mleka, które nie spożyte pozostało, żona niechaj masło topione przyrządzi.
Podobnie niech postąpi z ziarnem oleistym i melasą cukrową. Z przędzy uczyni
nici, a mci użyje do tkania. Gromadzi sznury i sznurki, liny i korę odpowiednich
drzew. Nadzoruje też, młockę i łuskanie.
Dalej, niech dobrze użyje wodę po gotowaniu ryżu, krochmal, plewy, okruchy
ryżowe, sieczkę oraz węgle. Niechaj także wie, ile płacić służbie i jak dbać o
nią. Niech troszczy się o właściwą uprawę roli i hodowlę, a także rozdziela
pracę dla bydła pociągowego. Niech dogląda baranów, kogutów, przepiórek, papug,
szpaków, kukułek, pawi, małp i gazeli. I wreszcie niechaj wie, jak rozdzielić
wydatki na każdy dzień. [33]
99
Nadto niech nastawi dzbany wódek i win i ich użytku dogląda, a także nadzoruje
każde kupno i sprzedaż oraz przychody i wyda-tki. [35]
Niechaj się też niewieście od dobrobytu nie przewróci w głowie i dla służby
niechaj pozostanie łaskawa. [38-39]
W czasie podróży męża pomyślne tylko nosząc ozdoby, postom religijnym oddana i
oczekująca wieści o nim, niechaj domu dogląda. [42]
Swej rodziny nie powinna odwiedzać kiedy indziej, jak tylko z okazji
nieszczęścia lub jakiejś uroczystości. Powinna przebywać tam nie nazbyt długo i
w otoczeniu służby swego bohatera i aż do powrotu nosić tylko strój podróżny.
[45]
Posty niechaj praktykuje z przyzwoleniem teściów. Przy pomocy uczciwe) i
posłuszne) służby niechaj przez godziwy handel dopełnia budżet i, o ile tylko
możliwe, ograniczy wydatki. [46]
A gdy mąż powróci, niechaj pierwszy raz mu się okaże tak, jak ją zastał. Potem
niech bogów uczci, jemu prezenty da i ofiarę złoży. Oto jak się winna zachować
żona podczas nieobecności
męża. [47]
100
I ta dobrze urodzona,
I powtórnie zaślubiona,
[48]
[49]
Oto lekcja pierwsza zatytułowana Postępowanie żony wiernej jedynemu mężowi
czwartej części, która zowie się Regufy dotyc-syfce wy w Traktacie o Miłowaniu
chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA DRUGA
A gdy już stała się jedną z żon, niechaj tedy stosując całą zręczność swoją,
stara się zdobyć pozycję przewagi. [3]
Na nowo poślubioną współżonę niechaj niczym na siostrę
spogląda. A na noc niech ją przygotuje z najwyższym staraniem, tak by to bohater
zauważył. Niechaj też nie zwraca uwagi na jej niechęć lub wyniosłość spowodowaną
pomyślnym losem. [4]
A i cierpliwą być powinna, gdy ta wobec bohatera zawini.
Uznawszy zaś, że w tej sprawie tamta sama zadośćuczynić może, niechaj z
szacunkiem ją jeno pouczy. [5]
Nadto sekretnie, lecz tak, by mąż mógł się dowiedzieć, niechaj jakieś szczególne
swoje przymioty okaże. [6]
Dzieci nowo poślubionej niech traktuje bez różnicy żadnej, jak swoje. Dla służby
ma być nad wyraz troskliwa. Do przyjaciół zaś męża powinna łaskawie się odnosić.
Własnego natomiast kre-wieństwa nie trzeba nadmiernym obdarzać szacunkiem,
podczas gdy krewnych współżony w wielkim trzeba mieć poważa-
niu. [7]
Będąc jedną wśród wielu żon, niechaj się sprzymierzy z tą, która jej
bezpośrednio ustępuje w starszeństwie. [8]
Tedy dolewając oliwy do ognia, niechaj poróżni tę, która dawniej
102
L. 2 POSTĘPOWANIE WSPÓŁŻONY
była szczęsną wybranką bohatera, 2 tą, którą teraz on bardziej faworyzuje. [9]
Potem niechaj tamtej współczucie okaże, sama przeciw niej nie występując niechaj
sprawi, by pozostałe żony razem zniesławiały tę, którą bohater bardziej
faworyzuje. [10]
A skłóconej z bohaterem i szukającej u niej oparcia, niechaj doda ducha. [11]
Jeśli jednak zauważy, że po tym wszystkim bohater ciągle tamtą adoruje, niechaj
sama czyni wysiłki, by ich pogodzić. [14] Oto i postępowanie starszej współżony.
[15]
Młodsza współżona niechaj starszą niby matkę traktuje. [16] I niechaj nawet
tego, co od własnej rodziny dostała, bez jej wiedzy nie używa, a wszystkie swoje
sprawy jej powierzy - nawet noc z mężem niechaj spędza z jej przyzwoleniem. [17-
19]
Tego, co od niej słyszała, niechaj nikomu nie powiada. [20] Na jej dzieci
niechaj łaskawiej niż na swoje spog4da. [21] Mężowi natomiast niech sekretnie
dogadza, swego cierpienia zrodzonego przez wrogość współźon mu nie wyjawia-
jąc. [22-23]
Atoli niech w tajemnicy szczególnego wymaga od niego uwielbie-nia. [24]
Niechaj wokoło tego nie rozpowiada przez chełpliwość lub w gniewie, bo ta, która
zdradza sekrety, jeno pogardę męża
zyska. [26-27]
103
Ona też niechaj od swego bohatera żąda poczynali, które by zapewniły jej i jej
powinowatym pokrycie wydatków na wino, na utrzymanie ogrodu, na jałmużnę, dla
uhonorowania przyjaciół i na tym podobne cele. [36]
Może także z własnych czerpać zasobów, klejnoty nosząc jego lub swoje. [37]
Cokolwiek jednak z miłości się ofiarowuje, wobec tego nie obowiązują żadne
reguły. [38]
Jeśli opuszcza z własnej woli jego dom, niechaj wyjąwszy to, co z miłości dano,
inne przez bohatera ofiarowane przedmioty zwróci. Jeśli jednak ją oddalono, to
niechaj nic nie zwraca. [39] Domem jego bowiem rządzić powinna niczym władczy-
ni. [40]
Nieszczęsna, dręczona przez współżony niechaj wśród nich w tej szuka oparcia,
która najbardziej mężowi dogadza. I niechaj znajomość sztuk przystojnych okaże,
zły los bowiem ją sekretnych pozbawił. [45]
104
L. 2 POSTĘPOWANIE WSPÓŁŻONY...
Wobec potomstwa swego bohatera niechaj na się obowiązki niańki przyjmie. [46]
Jego przyjaciół zaś niechaj pozyska i przy ich pomocy swoje oddanie udowodni.
[47]
Służbę niechaj uprzejmością darzy, a o sobie samej zbyt wiele nie myśli. [49]
Jeśli z którąś z innych żon jest skłócony, niechaj stara się ich pogodzić. [52]
105
Mieszkanki śróddomia nie opuszczają go, a kobiety z zewnątrz wchodu tam nie
mają. Inaczej jednak bywa z tymi, których prawość jest oczywista. Obowiązków
trudnych jednak na nie nakładać nie należy. Oto i reguły dotyczące śróddomia
królów. [66]
A na ten temat są takie strofy:
.106
t67]
[68]
[69]
[70]
[71]
L. 2 POSTĘPOWANIE WSPÓŁŻONY.-
[72]
A oto koniec czwartej części, która zowie się Reguły dotyeofce wy.
CZĘŚĆ PIĄTA
'Zważyć nadto należy możliwości zdobycia u nich powodzenia lub też braku takich
możliwości, dalej-czy nadają się one do
zespolenia, rozważyć też trzeba przyszłe konsekwencje poczynając od sposobów
utrzymania. [2]
Jeśli bohater postrzeże, iż miłość jego wzrasta przechodząc przez wszystkie fazy
z dnia na dzień, niechaj tedy, ratując własne ciało od śmierci, zbliży się nawet
z niewiastą należącą do innego. [3] Dziesięć jest faz miłości, a cechy ich są
następujące: miłość oka, skłonność serca, pobudzenie wyobraźni, bezsenność,
wycieńcze-nie, obojętność wobec świata, zanik wstydu, szaleństwo, omdlenie i
śmierć. [4Ś5]
109
110
zniweczy. [49]
111
Naturalne pożądanie.
[55]
[56]
LEKCJA DRUGA
Tedy więc ten, kto sam skłania, niechaj wprzódy znajomość nawiąże. [4]
Spotkać się z tą, o którą zabiega, może przypadkowo lub spotkanie takie
sprowokować. [5]
113
przeciąga się, ziewa, a oko robi do niej, sam półgłosem mówi, a słów jej słucha.
Mając ją na uwadze oby dwuznaczne opowieści składał z dzieckiem lub z jaką inną
osobą. Trzeba też swoje w związku z nią pragnienie i cierpienie pod jakimś tam
pozorem wypowiedzieć i myśląc o niej dziecię ucałować, objąć i z ust do ust
betel mu podać, a palcem wskazującym policzka dotykać. Wszystko to jak się godzi
i wtedy gdy trzeba, należy zastosować. [7] Niechaj też jej własne dziecię
pieści, zabawki mu daje i przechowuje je dla niego. Dzięki tak powstałej
bliskości rozmowę wszcząć może. Niechaj też mile go usposobiwszy ma sprawy z tym
człowiekiem, który z nią rozmawiać może. Bacząc na nią niech swoje wyjścia i
powroty ustala. A gdy ona go słyszy, niechaj o Traktacie o Miłowaniu rozprawia
tak, jakby jej nie postrzegał. [8]
Kiedy tak znajomość ugruntuje, niechaj jej coś powierzy na dłużej i coś jeszcze
na krótsze pozostawi przechowanie. Niech też z tego codziennie, jak się chwila
nadarzy, część jedną odbiera - mogą to być pachnidła i orzechy betelu. [9]
Potem niech ją zaprosi na intymną biesiadę na osobności z własnymi żonami. [10]
Zajęty tymi sprawami, nawet przez ludzi widziany, długo z nią razem przebywać
może. [13]
Nim te sprawy zakończy, niech zaraz innych podobnych przedsię-wzięć szuka. [14]
Niech z tej okazji będą ustalone fanty i przy zabawie w pytania i odpowiedzi
niechaj jej te fanty powierzy. [17]
Kiedy ona w dyspucie go zaatakuje, niechaj woła: źZnakomi-cie!"
114
Wspomagany coraz liczniejszymi takimi zabiegami, niechaj jej obawę oddali. [23]
Potem kolej, by na osobność się udać, tam ją obłapić, ucałować, betel podać. A
gdy się skończą obdarowywać, niech różne
przedmioty między sobą wymienią i wreszcie niechaj on jej onego sekretnego
miejsca dotyka. Oto i zabiegi zwane skłaniający-mi. [24]
A gdyby tam była jaka starucha, której nieobce to, co zmysłowe, to niechaj ją
miłymi upominkami dobrze usposobi. [26]
Są tu takie dwie strofy:
Jakiejkolwiek białogłowy,
115
LEKCJA TRZECIA
Skłaniający niewiastę niechaj jej skłonności zbada. Tym samym i uczucie zbadane
będzie i niechaj wtedy różne sposoby sk-łaniania stosuje, [l]
Jeśli jednak ona swoich myśli nie zdradza, to niechaj ją tedy przy pomocy
posłanki zdobywa. [2]
A gdy zalotów jego nie przyjąwszy, ponownie spotkać się z nim będzie rada, to
oby wiedział, że jest w rozterce, i niechaj wtedy stopniowo ją zdobywa. [3]
Gdy zaś zalotów jego nie przyjąwszy, pokazuje się wystrojona ze szczególną
elegancją Ś oby uznał ją za godną wzięcia siłą i skłaniał w samotności. [4]
Jeśli zaś ostoi się licznym skłanianiem i nie ulega, to jest to niewiasta,
której samo wystarczy skłanianie. Taką zdobędziesz, znajomość z nią pogłębiwszy.
[5]
Wszystko to dzieje się z powodu niestałości serca i umysłu rodu ludzkiego. [6]
Bywa też tak, że ponieważ siebie i jego szanuje, nawet skłoniona unika go i z
nim się nie zespala, lecz stanowczo nie odmawia. Taką kobietę zdobywa się dzięki
najintymniejszej znajomości i z trudem. Można też ją zdobyć przy pomocy znającej
istotę spraw posłan-ki. [7]
Natomiast jeśli skłaniana szorstko odpowiada, tedy wzgardy jest godna. [8]
117
Gdy obok spoczywają, niechaj na niej dłoń położy jak gdyby we śnie. Ona wtedy
niby śpiąc ją odtrąci. Jeśli jednak czuwa, a dłoń jego odtrąci, to znaczy ze
powtórzenia tej swawoli prag-
nie. [11]
A gdy to się powiedzie, niechaj znów niby przez sen obejmowania próbuje. [13]
Jeśli ona tego nie ścierpi i wstanie, a drugiego dnia jak gdyby nigdy nic się
zachowa, niech tedy on wie, że ona pragnie skłaniania. Gdyby jej jednak nie
spotkał, to niechaj przy pomocy posłanki dalej ją zdobywa. [14]
Kiedy dawno nie widziana swobodnie całkiem się z nim spotyka, ta przyjaźnie
nastrojona i zdradzająca wyrazem twarzy i zachowaniem swoje nastawienie powinna
być skłaniana. [15]
Albo snem omroczona spoczywa dotknąwszy ud jego i ramion lub też czoło swoje na
udzie mu wspiera. A poproszona o masowanie miejsca, skąd uda swój początek
biorą, nie protestuje i jedną dłoń tam pozostawia, by ją w końcu wycofać,, gdy
on zbyt mocno ją udami ściska. [18]
Tak oto pojąwszy zaloty bohatera znów na drugi dzień przybywa, by mu masaż
zrobić. [19]
Na osobności bez skrępowania uczucia okazuje. W miejscu zaś innym niż ukryte-
najdyskretniej. [21]
Jeśli taka niewiasta - godna, by się nią rozkoszował ten, kto przy niej będąc
jej usługuje - choć przyzywana, nie reaguje, wtedy zdobyć ją trzeba przy pomocy
znającej istotę rzeczy posłan-ki. [22]
118
l nigdy nie należy porzucać myśli o niewieście, z którą nas rodaka rozdziela.
Oto i badanie uczuć niewiasty. [23]
Są metody subtelniejsze
I nieśmiałych, i ostrożnych.
Bo kobiety odpowiednio
[25]
[26]
[27]
[28]
Oto lekcja trzecia zatytułowana Badanie uwc niewiasty piątej części, która zowie
się Reguly postępowania z niewiastami nalepy mido innych w Traktacie o Miłowaniu
chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA CZWARTA
Do tej, która gestami i wyrazem twarzy zdradziła swoją skłonność, lecz rzadko
bywa oglądana i nie jest dawną znajomą, niechaj się mężczyzna przy pomocy
posłanki zbliży, [l]
Ta, odpowiednio postępując, zaskarbi sobie jej laski, a podstępnymi
opowieściami, stosowaniem specyfików szczęście przynoszących, opowiadaniami o
przypadkach ludzkich, opowiadaniami poetycki-mi, opowiadaniami o żonach innych
mężczyzn oraz pochwałami na temat jej piękności, wiedzy, zręczności i
charakteru, obudzi w niej namiętność. [2]
Mówiąc zaś: źSkąd tobie, takiej wspanialej, taki się trafił mąż?" - niechaj
sprawi, by ją poczucie krzywdy przejęło. [3] Nadto niechaj powiada: źPrzecież on
nawet twoim, o szczęsna, niegodzien być niewolnikiem!)) [4]
Niechaj też przy niej opowiada o jego oziębłości, zazdrości, podłości,
niewdzięczności, słabowitości, skąpstwie, niestałości i innych ukrytych wadach.
A w wypadku gdyby był porządnym
człowiekiem, niechaj z tym większą przesadą tak mówi. [5] Kiedy zauważy, która
wada szczególnie niewiastę denerwuje, niech za jej pomocą ją atakuje. [6]
W wypadku gdy niewiasta jest źgazelą)", nie będzie jednak wadą to, że mąż jest
źzającem". [7]
120
L. 4 DZIAŁANIE POSŁANKI
I cały czas niechaj jej zachowanie obserwuje, zważając, czy spogląda z uśmiechem
i podtrzymuje rozmowę? [16-17]
Czy prosi, by posłanka usiadła? [18]
Czy ją pyta o to, gdzie siedziała, gdzie spała, gdzie się pożywiała, czego
pragnęła i co robiła? [19]
Czy spotyka się z nią w samotności? [20]
Czy sama zaczyna opowieść? [21]
Czy w zamyśleniu wzdycha i ziewa? [22]
Czy ofiarowuje coś, co się z namiętności daje? [23]
Czy pamięta o niej w czasie uroczystości odprawiania ofiary i w czasie świąt?
[24]
Czy też w te słowa do niej rzecze: źTy, tak godnie mów4ca, cóż tak niepięknie
się do mnie zwracasz?)) [26]
Czy gani bohatera za jego przebiegłość i zmienność? [27]
Czy pragnie, by posłanka wspominała dawniejsze z nim spotkania i rozmowy, o
których sama mówić nie chce? [28]
Czy słysząc o pragnieniach bohatera niby z pogardą się śmieje, ale też i nie
zaprzecza? [29]
121
Śwetaketu, syn Uddalaki, utrzymuje, że nieznajomi oraz tacy, którzy wzajem nie
obserwowali swego zachowania, nie mają co posługiwać się posłanką. [32]
W tym względzie Watsjajana utrzymuje, że nawet tacy, którzy ani się nie znają,
ani wzajem nie obserwowali swego zachowania zdradzającego wewnętrzną skłonność,
w zależności od zaufania, jakim darzą posłankę, powinni korzystać z jej usług.
[35] Gdy niewiasty są takie, jak wyżej opisano, niechaj )e raduje widok
rozkosznych prezentów, jak betel, balsam, girlanda, pierścień lub szata przez
bohatera przysłana. [36]
Na przedmiotach tych niechaj będą różnorakie znaki paznokci i zębów, zdradzające
jego zamysły. [37]
Na szacie zaś niechaj szafranowe znaki dłoni odbije. [38] Niechaj jej też
przekaże wycinanki z liści o wiele mówiących kształtach i kolczyki oraz ozdoby
do włosów zawierające liściki, w których oby swoje pragnienie nazwał, a posłanka
niechaj bohaterkę do odwdzięczenia się podarkiem zobowiąże. [39-40]
Tak oto wygląda zbliżenie zasadzające się na zaufaniu do posłanki tych, co
wzajem o siebie zabiegają. [41]
Zwolennicy Pańćali, syna Babhru, powiadają, że spotkanie takie ostatecznie może
dojść do skutku w drodze do świątyni, podczas procesji, pikników, kąpieli
rytualnych, wesel, odprawiania ofiary wedyjskiej, uroczystości żałobnych,
pożaru, napadu rabunkowego, w okresie uzyskania niepodległości rzeczypospolitej
i podczas widowisk teatralnych. [42]
W tym względzie Watsjajana powiada, że owo szczęsne spotkanie może się odbyć i w
jej własnym domu, ale pod warunkiem, że wyjście i wejście jest mężczyźnie dobrze
znane, i gdy się obmyśli środki zapobiegające nieszczęściu. Nadto wchód powinien
być dogodny, a wychodzić trzeba o nieokreślonej porze. [44]
122
L. 4 DZIAŁANIE POSŁANKI
A także i dla tych, którzy się jeszcze nie znają ani ze sobą nie rozmawiali-o
ile prosi ją o to bohaterka. [48]
I jeszcze dla tych, co się nie znają, o ile wzajem sobie odpowiadają, a posłanka
z czystej chęci i zainteresowania podejmuje się tej roli. [49]
Służy ona tym, których miłość jest głęboka, którzy już się byli połączyli ze
sobą, jedynie dla ustalenia miejsca i czasu następnej schadzki. [53]
Samolubna to taka, która przez inną wysłana jako posłanka sama bohatera uwodzić
zaczyna i mimochodem lub niby we śnie
proponuje mu zespolenie. Wyrzeka też na różnice dzielące ich rody i na jego
żonę. Przy tej sposobności zazdrość okazuje. Ofiarowuje mu także coś, co
poznaczyła zębami i paznokciami. Powiada nadto:
Także i taka, która fałszywie się godzi działać dla innej, od tamtej
123
I rozkosze opisują.
Zespolenia pokazują,
124
L 4 DZIAŁANIE POSŁANKI
[65]
[66]
Oto lekcja czwarta zatytułowana Dzialanie posłanki piątej części, która zowie
się Reguty postępowania z niewiastami należącymi do innych w Traktacie o
Milowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA PIĄTA
Tak więc królowie i dostojnicy nie powinni dopuszczać się żadnych czynów
frywolnych, ponieważ nie jest to ani celowe, ani stosow-ne. [3]
Jeśli jednak muszą tak postępować, to niechaj właściwe stosują metody. [4]
Strażnik miejski, gdy wędruje wśród nocy, dając pozór na sprawy tajemne, zespala
się z kobietami idącymi wtedy na schadz-
kę. [9]
Owe mieszczki, gdy się już zakończy poczęstunek, udają się do rozkosznych
pawilonów tych mieszkanek śróddomia, które oso-biście znają. A rozgościwszy się,
uczczone rozmową i uraczone napojami, kiedy się już będzie ku wieczorowi miało,
niechaj pałac opuszczą. [12]
A na osobności niechaj jej opowie o namiętności, jaką król wobec niej żywi. [17]
Gdyby się zaś powolną być nie zgodziła, to niechaj jej sam król swoim przybyciem
i posługami da zadośćuczynienie, a zadowoli-wszy ją i uczciwszy, niechaj z
miłością odprawi. [20]
Można też wszystkie żony godnego laski królewskiej małżonka tej, o którą król
zabiega, zgodnie z etykietą do śróddomia królewskiego zaprosić. Wtedy niechaj,
tak jak wyżej opisano, owa specjalnie posłana niewolnica królewska wkroczy. [21]
Albo niechaj któraś z mieszkanek śróddomia zaprzyjaźni się z tą, o którą król
zabiega, wysyłając do niej dworkę swoją. Gdy się już owa przyjaźń ugruntuje,
niechaj pod jakimś pretekstem do spotkania doprowadzi. Do przybyłej, a uraczonej
winem, niechaj, jak wyżej opisano, owa specjalnie posłana niewolnica królewska
się zbli-ży. [22]
Albo też jeśli ta, o którą król zabiega, dynie z jakiegoś kunsztu, niechaj ją
mieszkanka śróddomia z właściwą etykietą przyzwie, by
127
A jeśli ta, o którą zabiega, z innym się zadaje, niechaj ją tedy aresztować
każe, w niewolnicę obróci i wreszcie w swym
śróddomiu umieści. [26]
Lub posługując się szpiegiem, niech jej przyszłości zagrozi, męża o bunt oskarży
i aresztuje, a żonę jego w śróddomiu umieści. Oto i skryte metody zwykle
stosowane przez synów króle-
wskich. [27]
Na przykład bowiem króla Kotty Abhirę, który do obcego wszedł domu, zabił przez
brata nasłany farbiarz. A króla Benaresu Dźajasenę zabił jego koniuszy. [29]
128
Wedle zwyczaju mieszkańców Widarbhy [Berar] piękne kobiety tego kraju raz lub
dwa razy w miesiącu, niby to z przyjaźni, są zapraszane przez mieszkanki
śróddomia królewskiego. [33]
Wedle zwyczaju Aparantaków urodziwe żony poddani ofiarowują dostojnikom i królom
jako dar miłości. [34]
Wreszcie źwedle zwyczaju mieszkańców Saurasztry [Gudźerat] kobiety z miasta i
kraju w grupach i pojedynczo do pałacu królewskiego się udają ku rozrywce króla.
[35]
Oto i dwa wersety na ten temat:
Są sposoby zyskiwania
Oto lekcja piąta zatytułowana O miłości sprawujących wladsf piątej części, która
zowie się Regu/y postępowania z niewiastami naleiyfcymi do innych w Traktacie o
Milowaniu chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA SZÓSTA
Nie masz męża, który by zdolny był sam strzec całego śróddomia. Ponieważ jeden
jest mąż i wspólny dla wielu, stąd też się brak zaspokojenia bierze. Dlatego w
praktyce mieszkanki śróddomia wzajem sobie rozkoszy przydają, [l]
Przebrawszy siostrę mleczną, przyjaciółkę lub niewolnicę za męża, swój cel
osiągają za pomocą bulwy, korzenia, odpowiedniej części owocu lub specjalnie
sporządzonego przedmiotu. [2]
Lubo też z kobietami o niewyraźnych znakach pici, a mężów przypominającymi
legają. [3]
domostwa, nieuwagę straży i to, że służba nie zawsze jest wokół. [8]
130
Gdy tamta nań wzrok zwróci, niechaj gestami i wyrazem twarzy o swych zamiarach
ją powiadomi. [18]
A w miejscu, gdzie spotkanie może dojść do skutku, niechaj co odpowiedniego
namaluje lub jakie pieśni o podwójnym znaczeniu wypisze albo zabawki jakieś
przez siebie poznaczone położy, także kwiaty do ozdoby włosów lub pierścień.
[19]
Niechaj też na jej odpowiedź pilne da baczenie i dołoży starań, by wejść dopiero
potem. [20]
A poznawszy miejsce, gdzie ona zazwyczaj chadza, niechaj się tam pierwej ukryje.
[21]
Może także za strażnika przebrany w porze przez nią wyznaczonej próbować wejść
lub też czymś przesłonięty albo w coś spowity wejść i wyjść. [22-23]
Także dzięki eliksirowi stać się może niewidzialny w taki oto sposób: serce
ichneumona, owoce trigonelli i dyni oraz oczy węża niechaj w dymie uwędzi. Potem
niechaj na maść równą miarę każdego zetrze. Kiedy przyłoży go do oczu, poruszać
się będzie, ani cienia, ani kształtu nie mając. Podobne skutki osiąga się dzięki
131
[27]
[28]
132
Watsjajana w tym względzie powiada, że niczego przeciw królowi nie uczyni, kto
Zacność praktykuje. A jednak powodowany
bojaźnią może się jej sprzeniewierzyć. Dlatego takich jedynie zatrudniać winien,
którzy okazali się nienaganni pod względem Zacności i na dodatek odważni. [42]
Zwolennicy Pańćali, syna Babhru, utrzymują, że dla rozpoznania czystości czy
zepsucia własnych żon należy poddać je próbie, posługując się niewiastami
dyskretnymi niby to słowa innego mężczyzny przekazującymi. [43]
Watsjajana tu powiada, że i tak wiadomo, iż ludzie zepsuci dokonują podbojów
wśród młodych kobiet. Dlatego bez powodu niechaj mąż nie psuje tego, co jeszcze
nie zepsute. [44]
Przyczyny zguby niewiast są następujące: zbyt intensywne życie towarzyskie,
niepohamowanie, niezależność od męża, swobodne przestawanie z mężczyznami,
mieszkanie z dala od domu, przeby-wanie na obczyźnie, pozbawienie środków do
życia, przestawanie z niewiastami niezależnymi, a także zazdrość mężowska. [45]
133
A oto koniec piątej części, która zowie się Regufy postępowania Z niewiastami
należącymi do innych.
CZĘŚĆ SZÓSTA
LEKCJA PIERWSZA
Lecz i w tym drugim wypadku należy takie stwarzać pozory, jakby o przyrodzone
oddanie chodziło. [3]
A to dlatego, że mężczyźni ufają jedynie kobietom zakocha-nym. [4]
I aby to osiągnąć, należy okazywać brak zachłanności, nie próbować zdobywać
środków dla zapewnienia sobie przyszłości innymi niż właściwe sposobami. [5-6]
Niechaj tedy miłośnica zawsze przyozdobiona na królewski trakt wygląda. Niechaj
oglądania godna, lecz nie nazbyt obnażona będzie - niby towar sprzedażny. [7]
Swymi pomocnikami czynić winna tych, którzy skłonić mężczyznę umieją, z innymi
kobietami go poróżnić, jej własnej stracie zapobiec, zysk zapewnić, i których
ci, co ją odwiedzają, nie lekceważą. [8]
135
Bohaterki zaś takie oto mieć powinny przymioty: piękność, młodość, pomyślne
znaki na ciele, słodycz, zainteresowanie cnotami, nie majątkiem, umiejętność
namiętnego oddania, zrów-noważenie, prostolinijność, wybredność, hojność oraz
upodobanie w sztukach i w biesiadach. [13]
136
L l ROZWAŻANIA DOTYCZĄCE POMOCNIKÓW...
Przy czym namiętność nie kłóci się z Dobrobytem, on bowiem zawsze najpierw jest
brany pod uwagę. [19]
Natomiast w wypadku innych przyczyn, takich jak strach itp., należy najpierw
określić stopień ich ważności. Oto i rozważania na temat pomocników oraz
przyczyn, dla których należy lub nie należy zadawać się z mężczyznami. [20]
By poznać uczucia, jakie żywi ten, co na związek z nią zasługuje, niechaj się
posłuży przełożonymi służby, masażystami, śpiewakami i rozweselaczami, a jeśli
tych brakuje, to wędrownymi nauczycie-lami sztuki i im podobnymi ludźmi. Przy
ich pomocy niechaj się dowie, co dla bohatera czyste lub nieczyste, pozna jego
namiętność albo jej brak, jego oddanie lub rezerwę i jego hojność lub skąpstwo.
[22-23]
Z tym zaś, kogo za możliwego do zdobycia uzna, niechaj się zaprzyjaźni, wprzódy
doń wite posławszy. [24]
Niech tedy wędrowny nauczyciel sztuki niby dla obejrzenia walki przepiórek,
kogutów i baranów lub gadających papug i szpaków czy widowisk albo innych sztuk
do jej domu bohatera sprowa-dzi. [25]
Przybyłemu zaś niechaj miłośnica coś niezwykłego, czym się rozkoszować można i
co namiętność i ciekawość rodzi, ofiaruje jako dar miłości. [27]
137
A gdy odejdzie, niechaj doń raz po raz wysyła z podarkami służkę swoją, smieszkę
i żartownisię. [29]
I betelem, i girlandą.
LEKCJA DRUGA
Na osobności niech ona tak postępuje, jak to wynika z duchowej ich wspólnoty.
[15]
139
Niech też będzie z kochankiem razem gotowa kraj porzucić lub przez niego być
wykupiona u króla. [38]
Taka miłośnica spełnienie własnego żywota widzi w tym, że kochanka zdobyła. [39]
140
Gdy zaś on majątek jaki albo to, czego pragnął, uzyska lub ciało
W pieśniach swoich imię jego i nazwisko wplatać. Gdy źle się czuje,
oby rękę jego na swej piersi i czole kładła i czerpiąc stąd ulgę w sen
zapadała. [42]
pragnie. [44]
opowiadać. [45]
wina". A jeśli się jej to nie uda, to niech sama podobnie jak on
postępuje. [46]
różnicy. [48]
przedsięwzięciach. [49]
jadła. [50]
W przyszłych żywotach jej życzeniem powinno być ź0by właśnie |on moim był." [54]
By się z nim spotkać, zawsze niech jest gotowa z własną matką się
poróżnić. [57]
141
powrócił. [62]
nosić. [63]
A jeśli przyśni jej się sen upragniony, to rzec powinna: ź0bym się z
uczcić. [69-70]
uczczenie kruków. [7 ł]
142
Pożądają obojętne,
Rozkochują, porzucają,
[75]
[76]
Oto lekcja druga zatytułowana O tym, jak być nicsym •yma mila szóstej części,
która zowie się Pouczenia dotyczące miłośnie w Traktacie o Milawaniu chwalebnego
Watsjajany.
LEKCJA TRZECIA
Uczeni powiadają, że jeśli miłośnica otrzyma dar dobrowolny większy, niż się
spodziewała, to w takim przypadku nie powinna już uciekać się do żadnych
sposobów wymuszania. [2]
Watsjajana jednak uważa, że nawet jeśli otwarcie będzie stosowała pewne środki,
to mężczyzna wtedy da dwukrotnie większy
dar. [3]
Dalej, chwaląc przed nim jego bogactwo lub wyłudzając dar miłości, bo śluby
jakie poczyniła, drzewa zasadziła, sad założyła, kapliczkę stawia, studnie
kopie, park zakłada czy święto jakie świętuje. [5-6]
Poskarżyć się też może, że gdy na schadzkę z nim szła, stójkowi lub złodzieje
zabrali jej klejnoty, albo że jej cały majątek w domu przepadł, z powodu pożaru
lub włamania, łącznie z tymi klejno-tami, których pragnie, jak i z tymi, które
już była od bohatera dostała. Nadto przez służbę zawiadomić go powinna o
wydatkach poniesionych z okazji ich spotkania. [7-9]
Wtedy dług u niego może zaciągnąć, a z matką spór wszcząć na temat wydatków.
[10]
Może także odmówić uczestniczenia w dziełach przyjaciół jego, jako powód podając
brak godnego podarunku dla nich i przypo-minając o ofiarowanych przez nich
wspaniałych darach dawniej mu przyniesionych. [11-12]
Może także przerwać czynienie tego, co się czynić godzi. [13]
144
Nadto na koszt bohatera zlecać może zadania rzemieślnikom i w tym samym celu
dobrze usposabiać lekarzy i wyższych urzędni-ków. [14-15]
A niechaj będzie gotowa sprzedać część klejnotów swoich, kiedy bohater stawia
dom albo syn znajomej jego pierwszy krok uczynił lub gdy bohater czegoś bardzo
pragnie, gdy cierpi i gdy smutek przyjaciela oddalić pragnie. [17-18]
Dobrze jest także często noszone klejnoty, naczynia i inne przedmioty w jego
przytomności kupcowi dla sprzedaży oka-
zać. [19]
A gdyby miał już więcej do niej nie przyjść, to niechaj ona niby dziecko żebrze.
Oto i sposoby zdobywania pieniędzy. [26]
Nadto, dawał będzie albo mniej, albo więcej niż zwykle. [28] A i związki mieć
będzie z tymi, co są jej przeciwni. [29] O jedną rzecz prosić będzie, a czynić
będzie inną. [30]
Tego zaś, co się czynić godzi, zaniecha. [31]
O przysięgach zapomni lub im wbrew czynić będzie. [32]
Ze swymi przyjaciółmi za pomocą znaków porozumiewać się
będzie i pod pozorem spraw jakichś z nimi gdzie indziej legać będzie. [33-34]
A przy pomocy służby rozsiewać będzie fałszywe pogłoski o tq, z którą pierwej
był połączony. [35]
145
Więc nim on rozpozna, że miłośnica o jego zobojętnieniu wie, niechaj ona pod
pozorem jakimś na najwartościowszych przedmio-tach doń należących rękę położy.
[36]
Potem niechaj je od niej siłą wierzyciel jaki odbierze. [37] A gdyby o to z nim
spór powstał, to niechaj do sądu idzie. Oto i postępowanie wobec zobojętniałego.
[38]
Gdyby jednak dawny faworyt był jej ciągle oddany, to mimo iż niewiele się może
odeń spodziewać, niechaj go przy sobie zatrzyma swoją sztuką zdradziecką. [39]
Lecz takiego, kto by ani pieniędzy nie miał, ani nic dla niej nie przedsiębrał,
niechaj używszy sposobu oddali i innego swym opiekunem uczyni. [40]
Niechaj tedy taką posługę czyni, która mu niemiła, a to, co on gani, stale
przedsiębierze. Warg swych mu odmawia, nogą tupie,
rozmawia przy nim o tym, czego on nie pojmuje, i wiedzą jego się nie zdumiewa,
tylko wzgardliwie ją traktuje. Dumę jego niechaj rani i z wieloma się zadaje,
jego nie dostrzegając. Niechaj też tych gani, co takie jak on mają wady, i w
tajemnicy przed nim gdzieś przebywa. [41]
Dobrze jest też doszukiwać się fałszu w jego oczach, śmiać się bez powodu, kiedy
zaś on żartuje, śmiać się, ale z czego innego i o czym innym mówić. W jego
obecności niechaj ona na towarzyszki swoje znacząco spod oka spogląda i klaszcze
w dłonie. Może również przerwać jego opowieść, inną zaczynając. Niechaj też
opowiada o cierpieniach i nieszczęściach jego, a sprawy tajemne służce swojej
powierza. [43]
146
[45]
• [46]
Oto lekcja trzecia zatytułowana Sposoby 'yskiwania bogactwa, lyaki słabnącej
mitości, stabnqcej miiości przeciwdzialanie i sposoby odtrącania szóstej części,
która zowie się Pouczenia dotyc^ce milosnic w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego
Watsjajany.
LEKCJA CZWARTA
Trzeba jednak wziąć pod uwagę, czy do jakiej innej nie chadza. Przez wzgląd
bowiem na użyteczność jest sześć rodzajów takiego przyjaciela. [3]
Z kolei taki, co od niej odszedł z własnej woli, ale u tamtej pozostaje. [7]
Potem taki, którego ona odtrąciła i który od tamtej z własnej odszedł woli. [8]
Wreszcie przez nią odtrącony, który z tamtą przestaje. [9] ' Nie warto się
pojednywać z człekiem niestałego umysłu, co to od obu z własnej odszedł woli i
niepomny ich cnót błaga znowu-o względy. [10]
wiele. [11]
Ten zaś, kto od niej odszedł z własnej woli, podczas gdy tamta go
148
przyjęty. [13]
W ogóle wiązać się z mężczyznami należy poznawszy, czy to młokos, czy w wiele
stron naraz spogląda, czy po prostu wiele mieć pragnie związków, czy namiętność
jego nietrwała jest jak kobr kurkumy, czy też bez zastanowienia postępuje? [16]
'
Dalej, należy także wziąć pod uwagę sekretne błagania takiego, którego odtrąciła
i który od tamtej odszedł z własnej
woli. [17]
Nie należy się jednak wiązać z mężczyznami, którzy złe żywią zamiary. A więc z
takim, o którym myśli: ź0tom go ongi odtrąciła zarzucając mu, że nic niewart. A
on teraz miłość udając, zemścić się pragnie." Albo też: źMajątek jego podstępem
zabrałam. Tedy wzbudziwszy zaufanie moje, odebrać go pragnie." Czy wreszcie:
porzucić." [19]
Tak czy owak takiego, który zdanie zmienia, przez czas jakiś
Podczas gdy ci ślą do niej swoje prośby, ona może je też kierować
Albo: źMoże się dorobił, awansował czy też władzę jaką uzyskał.
149
bohatera." [27]
niej." [28]
Albo: źJego przyjaciel stara się o względy nienawidzącej mnie
będzie." [30]
Niech też dowody dadzą, że z obecnym kochankiem połączona jest wbrew swym
pragnieniom i że żywi dlań tylko niena-
wiść. [32]
Owe pamiątki związek mieć winny z miłosną posługą kiedyś przez niego uczynioną.
Oto i odtrąconego powtórne pozyska-
nie. [34]
Watsjajana jednak utrzymuje, że dawny przyjaciel nie będzie zbyt hojny, bo już
wyciśnięto odeń całe jego bogactwo. Nadto trudno powtórnie wzbudzić w nim
zaufanie. Za to nieznajomego łatwo roznamiętnić można. [36]
I oddanemu dokuczyć -
150
Przerażenie go ogarnia \
LEKCJA PIĄTA
Do tych, którzy ją odwiedzić mogą, posłańców niech wysyła, a sama się z tymi
porozumiewa, których do niej wysłano. [3] Sprawę z jednym mieć może i dwa, i
trzy lub cztery razy, by swoją zeń korzyść zwiększyć, i niechaj wtedy niczym
żona miła mu będzie. [4]
Jeśli starający się podobni są do siebie i to, co oferują, też się nie różni, to
należy wśród nich wybierać powodując się najpierw radą przyjaciół, dalej
rozważyć, czy to okazja niepowtarzalna, potem nadzieją zysku, następnie zaletami
starającego się i wreszcie własną skłonnością. [8]
A z dwu, płonącego pożądaniem i hojnego, oczywiście wyróżnić trzeba hojnego -
tak twierdzą uczeni. [9]
152
Nawet bowiem skąpiec, gdy pożąda, zdobywa się na hojność, a hojnego mogą nie
roznamiętnić wytrwałe nawet starania. [11] Uczeni sądzą, że w podobnych
okolicznościach z dwu starających się, bogatego i biednego, należ}' wybierać
bogatego, a spośród hojnych i przedsiębiorczych wybór przedsiębiorczego jest
oczywi-, "ty. [12]
Tak czy owak, wśród nich należy wybierać zważywszy potrzebę chwili. [14]
Lecz i w tym wypadku należy wybierać zważając, by nie przeoczyć okazji jakiej.
[22] '
Więc jako powód sprawę jakąś podawszy, u przyjaciół niech miłośnica się
wytłumaczy, mówiąc, że jutro..., po czym pieniądz, który jej się był nadarzył,
zagarnie. [23]
Pośród tych, którzy Dobrobyt pomnożą, i tych, co Biedzie jakiej
Lecz i w tym wypadku kierować się należy wagą obu możliwoś-ci. [26]
Jeśli miłośnica kochanka od innej chce ustrzec lub w innej zakochanego odbić,
inną zysku pozbawić lub dzięki związkom z kochankiem pozycję zdobyć, majątek
pomnożyć, przyszłość i wzięcie sobie zapewnić albo posłużyć się nim, by
przeciwdziałać jakiej Biedzie, także gdy innego w niej zakochanego oszukać
pragnie lub uważa, że dawniejsza dlań posługa niezupełna była, czy, ot, po
prostu, pragnie miłości kochanka o szlachetnej myśli Ś nie-chaj tedy niewiele
odeń bierze. [33]
A ta, która przyszłość zapewnić sobie pragnie, kiedy jego opiekę zyskawszy.
Biedzie jakiej przeciwdziała, niechaj tedy odeń nic nie bierze. [34]
154
A jeśli myśli: źPorzucę go, z innym się zwiążę", ź0dejdzie i ze swymi żonami się
połączy", źBiedy moje oddali", źDziała pod przymusem", źJego przełożony - pan
lub ojciec-przybędzie
wkrótce", źUtraci dotychczasową pozycję" albo źNiestałego jest serca"-w takich
wypadkach niechaj natychmiast zapłaty
żąda. [35]
Jeśli zaś myśli, że kochanek ma otrzymać dar przyobiecany przez króla, "władzę
lub pozycję osiągnąć, że czas otrzymania przezeń zapłaty się zbliża lub karawana
jego powraca, dobra jego mają wydać plon obfity, że cokolwiek dlań uczyniono,
nie przepadnie, czy też że na słowie jego zawsze polegać można-to niechaj wtedy,
pragnąc przyszłość swą zabezpieczyć, niczym żona miła postępu-je. [36]
I od króla faworytów,
Wywyższenie powodują,
Oto lekcja piąta zatytułowana O rdsyych rodswjatb sgisku szóstej części, która
zowie się Pouczenia datycaufCt mUofinc w Traktom o Miłowaniu chwalebnego
Watsjajany.
LEKCJA SZÓSTA
Pojawienie się podczas dążenia do nich czegoś innego jeszcze zowie się skutkiem
dodatkowym. [7]
Jeżeli dwie się sprawy jawią, gdy coś jednego czynimy, to mamy wynik podwójny.
[10]
156
Gdy połączy się na pozór bezowocnie z jakimś bohaterem czy ministrem wpływowym
lub rozpustnym, ponosząc własne wyda-
tki, może to przyczynić się do oddalenia jakiego zmartwienia lub zlikwidować
jaką wielką groźbę dla Dobrobytu albo zapewnić dobre widoki na przyszłość. W
takim wypadku mamy do czynienia z Biedą, której towarzyszą skutki dodatkowe
związane z Dobro-bytem. [16]
we.
W ten sam sposób należy ujmować skutki dodatkowe Zacności i Miłowania. [19]
Tedy niechaj miłośnica za pomocą tej metody wzajem te dzie-dziny łączy. Oto i
rozważania dotyczące skutków dodatko-
wych. [20]
źJes'li mu dogodzę, czy wtedy obdarzy mnie, czy nie?"-oto wątpliwość dotycząca
Dobrobytu. [21]
157
korzyści zeń nie mając, czy będzie to 2 Zacnością w zgodzie, czy nie?" - oto
wątpliwość dotycząca Zacności. [22]
źJeśli osiągnąwszy to, czego pragnę, do jakiegoś sługi czy podlejszego człowieka
pójdę, czy będzie to z Miłowaniem w zgodzie, czy nie?"-oto wątpliwość dotycząca
Miłowania. [23] źJeśli się z nim zadać nie zgodzę, to czy Biedę jaką na mnie
sprowadzi ten nędznik wpływowy, czy nie?"-oto wątpliwość
dotycząca Biedy. [24]
158
Dobrobytu, czy nie, a także czy na stałym kochanku uda się wymusić coś, czy nie,
tam mamy do czynienia z dwustronną
wątpliwością dotyczącą Dobrobytu. [34]
Gdzie dla jakiegoś związku sama miłośnica musi ponieść wydatki i nadto żywi
wątpliwość, czy poprzedni kochanek przeciwnym
będąc w gniewie jej nie zaszkodzi; nadto, czy stały kochanek oszalały z
zazdrości jej nie wydziedziczy, tam mamy do czynienia z dwustronną wątpliwością
dotyczącą Biedy. Oto i dwustronne wyniki zgodnie ze szkołą Śwataketu, syna
Uddalaki. [35]
Natomiast zwolennicy Pańćali, syna Babhru, utrzymują, że gdzie dzięki zespoleniu
z kim innym zostało uczynione zadość Dobro-bytowi, a i stały kochanek bez
zespolenia także zadośćuczynił Dobrobytowi, tam mamy do czynienia z dwustronnym
Dobroby-
tem. [36-37]
Wyniki owe wraz z doradcami wziąwszy więc pod uwagę, niechaj te wybiera, gdzie
dojrzy uwielokrotnienie Dobrobytu czy tylko wątpliwość dotyczącą Dobrobytu, albo
te, które wielką oddalają Biedę. [42]
159
SL
A matka jej niechaj tak rzeknie z okazji święta wiosny lub z jakiej innej
okazji: źTa tu córka moja do tego dziś się uda, kto o taką to a taką rzecz się
postara." [46]
160
Z niewiastami poczynania.
Są niewiasty, które mają
Dogadzanie zmysłom w cenie.
Są też takie, co Dobrobyt
Przede wszystkim sobie cenią.
Wcześniej tedy omówiono
Zmysłom ludzkim dogadzanie.
Z miłośnicą poczynania
Zaś w tej części, co traktuje
O miłośnie zachowaniu.
[52]
[53]
A oto koniec szóstej części, która zowie się Pwcsynia dotycsufa miłośnie.
CZĘŚĆ SIÓDMA
LEKCJA PIERWSZA
Noszenie na prawym ramieniu oka pawia tub hieny oprawnego v złoto też zapewnia
szczęsny los. [10]
Należy również, zgodnie z formułami Atharwawedy, nosić pestkę badary i masę
perłową. [11]
Pan służkę swoją, co to już dojrzała się staje, niechaj, używszy wiedzy i zaklęć
magicznych, rok w odosobnieniu trzyma. Tedy tak odosobnioną, uznawszy za młodą
niewiastę, niechaj odda temu spośród mężów, co jej pożądają, kto w radosnym
podnieceniu wiele da. To też powoduje pomnożenie szczęścia. [12]
Kurtyzana zaś niechaj zabezpieczy swą córkę, która się młódką stała, zaprosi
takich, co to są odpowiedni dla niej mądrością,
163
CZ. Vn POUCZENIA TAJEMNE
Jeśliby przypadkiem nic nie otrzymała, niechaj mimo to ogłosi, część swego
mienia okazując, że to właśnie córce owe rzeczy ofiarowano. [17]
A kiedy córka będzie z kimś sekretnie połączona, gdy się wszystko wyda, niechaj
sama nie rozpoznana sędziów o tym powiado-
mi. [18]
Atoli dziewicę taką niechaj matka da temu, kto by szczególnie w muzykowaniu był
pomocnym. Oto i pomnażanie szczęsnego losu, stanowiące pięćdziesiąte dziewiąte
zagadnienie. [23]
164
Kto pije cebulki uććaty, bulwę kandy i lukrecję ze słodzonym mlekiem, jako buhaj
jurny się staje. [35]
Jumość buhaja zyskuje się też pijąc słodzone mleko gotowane 2 jądrem barana lub
kozła. [36]
Tak samo działa picie zgęszczonego mleka gotowanego z bulwą widari, mleczem
bambusu i strączkami swajamgupty, a także z nasionami pijalu, moraty oraz
mlecznej widari. [37Ś38]
Uważa się, że kto zje ile trzeba orzechów śryngaty, bulw trawy kaseru
utłuczonych na proszek wraz z lukrecją i ugotowanych na smarowidło ze słodzonym
mlekiem i masłem topionym-z niezli-czonymi niewiastami może mieć sprawę. [39]
165
Uważa się także, że kto sporządzi budyń ze złotej fasoli udus2onej na miękko w
gorącym masie i zagotowanej z mlekiem krowy, która już odchowała cielę, i
spożyje go z miodem i masłem, ten również z niezliczonymi niewiastami może mieć
sprawę. [40]
Dalej uważa się, że kto przygotuje słodkie ciasto z bulwy widari, strączków
swajamgupty z miodem i masłem oraz z mąką pszenną i zje ile trzeba, ten też z
niezliczonymi niewiastami może mieć sprawę. [41]
Kto ile trzeba zje budyniu z ryżu zaprawionego wróblim jajkiem i polanego miodem
i masłem, ten osiągnie podobny sku-
tek. [42]
Kto zje ile trzeba budyniu z mąki pszennej, fasoli, cukru, mleka, masła
topionego, łuskanych ziaren sezamu zaprawionych wróblim jajkiem, orzechów
śryngaty, bulw trawy kaseru i strączków swajamgupty, ten osiągnie skutek jak
wyżej. [43]
Po dwie miarki masła topionego, miodu, cukru i lukrecji, jedną czwartą miarki
wina z madhurasy i sześć miarek mleka Ś oto nektar dla sześciu członków ciała.
Uważa się, że daje on energię, jumość buhaja, długowieczność i że zawiera
wszelkie siły żywot-
ne. [44]
Codziennie rano należy spożyć dwie miarki owsianki zmieszanej z równą ilością
sproszkowanych ziaren śwadanty. Uważa się
bowiem, że daje to energię, jumość buhaja, długowieczność i zawiera wszelkie
siły żywotne. Oto sześćdziesiąte pierwsze zagad-nienie dotyczące zyskiwania
jumości buhaja. [47]
166
[48]
[49]
[50]
LEKCJA DRUGA
Te zaś mogą być z materiałów takich jak złoto, srebro, miedź, żelazo, kość
słoniowa i róg. [5]
Według zwolenników Pańćali, syna Babhru, przedmioty owe
mogą być także cynowe i ołowiane, delikatne, chłodne, przydające jumości buhaja
i do przeznaczenia swego odpowiednie. [6]
Według Watsjajany równie dobrze mogą być one sporządzone 2 drzewa. [7]
A jeśli brak takowych przedmiotów, starczy koniec butlowtej tykwy lub kawałek
bambusu oleistym namaszczony roztworem i
168
Przy środku zastępczym jednak nie masz z nikim prawdziwego zespolenia. [14]
Wśród mieszkańców Południa praktykuje się przebijanie przyro-dz ma tak jak uszu
u dziecka. [15]
Tedy młodzieniec, który ostrym narzędziem otwór sobie zrobi, ma poty w wodzie
pozostać, póki krew płynie. [16]
I aby otwór oczyścić, ma tej nocy wytrwale się zespalać. [17] A następnie
roztworami w ciągu jednego dnia przemy-
wać. [18]
Należy też powiększać ten otwór kawałkami trzciny, ziarnami kutadźi i rozmaitymi
kółeczkami oraz przemywać lukreqą zmie-szaną z miodem i potem dalej ołowianym
kolczykiem powiększać i smarować olejem wytłoczonym z orzechów bhallaty. Oto i
sposoby robienia otworu. [19-22]
Wkładać w otwór można przedmioty różne kształty ma)ące: kółko, półkole, tłuczek,
kwiatek, jeżyk, kość czapli, trąbę słonia, ośmio-krąg, loczek, trójkąt lub inne,
zależnie od możliwości i od przeznaczenia. A w zależności od upodobań mogą to
być
przedmioty trwałe, miękkie lub chropawe. Oto i sposób przywo-ływania utraconej
namiętności. Zagadnienie sześćdziesiąte dru-gie. [23-24]
169
CZ. Vn POUCZENIA TAJEMNE
me.
Podobnie przepadnie namiętność tego, kto się zespoli z niewiastą, która wykąpała
się w rozcieńczonym wodą mleku bawolim 2
dodatkiem sproszkowanego żuka gnojownika, zwanego gopalika, mięty i godźihwiki.
[32]
170
Woda zmieszana z olejem i z popiołem trawy węglowej kolor mleka przybiera. [45]
Picie mleka od białej krowy, która białe na świat wydała cielątko, przynosi
sławę i długowieczność. [48]
Podobnie błogosławieństwo czcigodnych braminów. Oto i spo-soby rozmaite, to jest
zagadnienie sześćdziesiąte czwarte. [49]
O miłowaniu naukę,
Przekonania, a i świeckie
171
Skomponował Watsjajana,
Przemyślawszy najwnikliwiej
A naukę tę przedstawił,
Wstrzemięźliwość praktykując
I w najgłębszej koncentracji,
Dla wędrówki ziemskiej dobra,
Nie by służyć namiętności.
Zacności i Dobrobytu
PRZYPISY
[53]
[54]
[55]
[56]
[57]
KSIĘGA SKOŃCZONA
• CZĘŚĆ PIERWSZA
LEKCJA PIERWSZA
[8] Nandi - wg tradycji syn wieszcza Śilady. Bóg Siwa przyjął Nandina do
zastępu swych przybocznych bogów tzw. gana, by pod postacią byka służył mu jako
wierzchowiec. Wg komentarza jaśodhary Nandi znalazł się u drzwi komnaty, w
której przez tysiąc lat niebieskich Siwa igrał miłośnie ze swą małżonką Urną, i
wyłożył potem w tysiącu lekcji Traktat o Milowamu.
175
PRZYPISY
LEKCJA DRUGA
Również z Rawajay pochodzi podanie o Ahalji, która była pierwszą kobietą, jaką
uczynił stwórca, Brahma. Ta najpiękniejsza kobieta została żoną wieszcza Gautamy
(nie mylić z Buddą, mającym podobny przydo-mek). Bóg Indra zwrócił uwagę na
Ahaiję i sprawił, że o północy zapiał kogut l zbudził Gautamę. Ten myśląc, że to
ranek, wyszedł, by rozpocząć poranne modlitwy. Wtedy Indra przybrał jego postać
i legł wraz z Ahaiją. Gautama wygnał Ahaiję i pozbawił ją piękności, którą
odzyskała wraz z miejscem żony Gautamy dopiero dzięki łasce Ramy. Na skutek
klątwy wieszcza na ciele Indry pojawiło się tysiąc sromów, zamienionych potem
przez innego wieszcza w tysiąc oczu.
176
PRZYPISY
Ostatnia aluzja odnosi się również do Ramajany. Rywal Ramy, demon Rawana, król
Lanki, porwał Sitę, jawiąc się przed nią pod postacią świątobliwego ascety.
Zginął w pojedynku z Ramą.
LEKCJA TRZECIA
Trzy rodzaje masażu - masaż za pomocą stóp, masaż za pomocą dłoni oraz odmienna
trzecia kategoria - masaż skalpu.
Mówienie na sposób niby-barbarzyński - sanksr. mhcchitawikalpa. Polega na
przestawianiu sylab, dodawaniu ich lub wtrącaniu zbędnych stów. Współrecytacja -
sanskr. sampathja. Jest to powtarzanie unisono (?) recytowanego przez inną osobę
nieznanego tekstu.
Szczególne rodzaje gry w kości - sanskr. akarswkrida. Komentarz Jasodhary
powiada tylko tyle, że są one trudne do opanowania, ponieważ łączą się z
miłością(!?)
LEKCJA CZWARTA
[8] Wszystkie te trzy postacie to typowi przedstawiciele staroindyjskiego
półświatka..KflCTaw/r<2 definiuje ich niżej, L4.31-33. Tu dodać można, że
wszyscy trzej pojawiają się również w dramatach. Pierwszy z nich (sanskr.
pithamarda) najrzadziej, drugi dość często, np. w Glinianym wwwc-Uw Śudrakl (ok.
IV w.), a szczególnie często ostatni. Po sanskrycku nazywa
177
PRZYPISY
[27] Noc półbogów - sanskr. jakswatri. Głównym elementem obchodów jest gra w
kości. Pod tym względem przypomina współczesne drwali. Wigilia księżycowej
poświaty Ś sanskr. kaumudidwgara. Święto związane z pełnią księżyca przypadające
w indyjskim miesiącu aświn (wrze-sień Ś październik).
LEKCJA PIĄTA
[2] Niewiasta powtórnie zaślubiona - sanskr. pmiarbhu, wdowa lub taka, która
porzuciła męża i żyje z kim innym. Niewiasta wyklęta - sanskr. anirawasita,
niewiasta, która tak się sprzeniewierzyła rytualnej czystości kastowej, że
jedynie ogień może ją oczyścić, tzn. śmierć i stos pogrzebo-wy. Patrz: IV.2.31-
^4.
CZĘŚĆ DRUGA
LEKCJA DRUGA
Pańćala, syn Babhru, należał do rodu wieszczów wedyjskich, a więc jego traktat
złożony z 64 zagadnień, przez analogię do R)g"Wy, nazwano •sześćdziesiąt
cztery*.
LEKCJA TRZECIA
[5] Latowie Ś mieszkańcy dzisiejszego Gudżeratu.
178
PRZYPISY
LEKCJA PIĄTA
[9] Jeszcze dziś w Indiach nosi się na wsi kolczyki w postaci krążków o
średnicy dochodzącej do czterech centymetrów i o wrębionej krawędzi, włożonych w
otwór małżowiny usznej stopniowo powiększany przez wkładanie coraz większych
takich krążków. W efekcie takie kolczyki przy poruszeniach dotykają policzków.
LEKCJA SZÓSTA
[7] Bogini Indrani - małżonka wedyjskiego Wodza panteonu Indry. Wedhig jednego
z tekstów egzegetycznych (Taittirga brahmana) Indra wybrał ją na żonę spośród
wielu współzawodniczących o tę pozycję bogiń, ponieważ " przewyższała je
wszystkie uwodzicielskością i była najbardziej zmysło-wa.
[35] Tradycja Ś pisana dużą literą to sanskr. smryti Ś dosł. źpamięć" czy źto,
co zapamiętane*. Jest to cały korpus tradycyjnego piśmiennictwa indyj-skiego
głównie poświęconego zagadnieniom związanym z Zacnością (dbarma), powołujący się
na autorytet wed, ale już nie uważany za dzieło natchnionych wieszczów. Traktat
o Zacności należy do tej kategorii.
piśmiennictwa.
LEKCJA SIÓDMA
[28] Zważywszy przypuszczalną datę Kamafutry (ok. r. 400) mowa być może
wyłącznie o tzw. wczesnych Colach, dynastii panującej w pierwszych wiekach n.e.
Być może chodzi o najsłynniejszego z nich Karikalę.
179
PRZYPISY
LEKCJA ÓSMA
[13] Kobieta swobodna- sań skr. swairifii, wg komentarza taka, która bez
LEKCJA DZIESIĄTA
[37] Krowa życzeń wypełnienia - sankr. nandrni lub kamadhenu, także surabhi.
Narodziła się z ubijania przez bogów i demonów oceanu. Spełnia wszystkie
życzenia, a człowiek, który wypije jej mleko, pozostaje młody przez dziesięć
tysięcy lat. Mit o ubijaniu przez bogów i demony oceanu opowiada o zdobyciu
przez tych pierwszych nektaru nieśmiertelności. Ubijając ocean na podobieństwo
mleka w skopku za pomocą olbrzymiej góry Mandara i Węża Wasukiego służącego do
jej obracania, wytworzyli oni kolejno księżyc, boginię szczęścia Lakszmi, nimfy
niebiańskie, wino, białego wierzchowca, klejnot kaustubhę, słonia, drzewo zwane
paridźata, ową krowę życzeń wypełnienia i wreszcie z oceanu wyłonił się lekarz
bogów Dhanwantari, niosąc w rękach czarę z nektarem, z którego skorzystali
jedynie bogowie i dlatego są nieśmiertelni.
CZĘŚĆ TRZECIA
LEKCJA PIERWSZA
180
PRZYPISY
* LEKCJA TRZECIA
[8] Czarny owoc-tak określa komentarz grę zwaną arabdhika. Czarny owoc - tu
krysznaphala, Carissa Carandas. Bliższych objaśnień brak. Zaułek solny -
prawdopodobnie gra polegająca na pilnowaniu kupki soli przez jedną osobę.
Pozostałe próbują z niej uszczknąć trochę. Jeśli pilnująca osoba dotknie kogoś,
następuje zmiana.
Walka z wiatrem - polega na wirowaniu z rozpostartymi ramionami. Kupki ryżu - w
kupkach ryżu ukrywa się monetę. Każdy z grających przeszukuje swoją. Kto nie
znajdzie monety, musi dać taką samą miarę
ryżu.
LEKCJA CZWARTA
[7] Nowy listek Ś sanskr. nawapatrika. Komentarz nie objaśnia charakteru tej
gry. Należy przypuszczać, że jest to coś w rodzaju naszej gry źw
zielone*.
LEKCJA PIĄTA
181
PRZYPISY
CZĘŚĆ PIĄTA
LEKCJA PIERWSZA
LEKCJA CZWARTA
LEKCJA PIĄTA
182
PRZYPISY
CZĘŚĆ SZÓSTA'
LEKCJA DRUGA
LEKCJA TRZECIA
183.
PRZYPISY
LEKCJA CZWARTA
LEKCJA PIĄTA
[28] Kurtyzana mogła ofiarować coś braminowi, ale tylko przez pośrednika, daru
bowiem danego bezpośrednio ortodoksyjny bramin ze względu na zachowanie
czystości rytualnej przyjąć od niej nie może.
CZĘŚĆ SIÓDMA
LEKCJA PIERWSZA
SŁOWNICZEK
do Traktatu o Zacności i Traktatu o Miłowaniu
Aditjowie - grupa bogów słonecznych, tak nazwana ponieważ zrodziła ich bogini
Aditi. W późniejszym okresie ich liczba się ustaliła na dwanaście, wskazując na
związek z dwunastoma miesiącami. Ważniejsi z nich - Indra, Mitra, Waruna,
Wisznu, Arjaman i Bhaga.
Agastja Ś wieszcz mityczny, autor domniemany wielu hymnów Rygwedy, syn bogów
Mitry i Waruny, poczęty z nimfy Urwaśi, ale ostatecznie zrodzony z dzbana, gdzie
się znalazł jego zarodek. Agastja połknął ocean, zmusił góry Windhja do
uległości i zaniósł cywilizację bramińską do Indii południo-wych.
alabu - Lagenaria wigaris ser. Tykwy owocu U) rośliny asceci w Indiach używają
jako naczynia na wodę.
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
waniu wśród pięciu ogni, tj. cztery rozpalone w czterech kierunkach świata i
piąte słonce w zenicie, w okresie lata. Znaczenie mistyczne to najwyższe
umartwienie Absolutu, który w akcie stwórczym, jakim jest w jego wypadku asceza,
oddaje życie, by mogła powstać rzeczywistość dyskursywna. Rozgrzewa się - stąd:
żar Ś i w ten sposób generuje energię potrzebną do tworzenia.
AsipatrawanaŚjedno z piekieł.
bhadrapada-patrz: miesiące.
bogowie starsi - sanskr. sadhjowu, czyli źci, którzy muszą być przebłagania Ich
świat znajduje się ponad światem bogów. Związani są z Brahmą. Wymienia się
czasem dwunastu, a czasami siedemnastu sadhjów. Nie są tak bezpośrednio zależni
od ofiary jak bogowie źnormalni".
186
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
czynŚpatrz: działać.
umiera.
ćandala - członek jednej z kast tzw. nietykalnych. Potomek śudrzyna i braminki.
dar ofiarny - sanskr. daksyna, wszystko to, co ofiarowuje się kapłanowi jako
rzeczywistości.
demon - sanskr. rakswsa. Demony zastały zrodzone ze stopy Brahmana.
przerażającą powierzchowność.
deodar - Pinus dwadaru.
dhattura Ś Dattura alba.
diabeł - sanskr. pisaka. Złe stwory o żółtawej cerze lubiące surowe mięso. Te
Patrz: Wstęp.
droga księżycowa - sanskr. (andrajana - rodzaj postu: codziennie zmniejsza się
187
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
tarczy księżyca, a potem zwiększa się o jeden kęs ilość pokarmu wraz ze
zwiększaniem się widocznej tarczy księżyca.
drzewo mydlane-sań skr. arisyfaka. Owocu tego drzewa używa się do myda.
dwakroć urodzony - sanskr. dwidwti, aten, który się dwa razy urodził* Ś raz z
tona matki i drugi raz dzięki inicjacji.
działać, działanie, dzieło, czyn - tymi słowami oddaje się sanskr. słowo karmon.
Oznacza ono działanie ludzkie, ale przede wszystkim w formie zrytualizowanej,
która gwarantuje, że będzie ono tzw. działaniem źbez lgnięcia*, tj. bez
pazerności w stosunku do owoców działania. Natomiast działanie źz lgnięciem* do
owoców działania powoduje wielokrotne narodziny w procesie reinkarna-cji.
eon - sanskr. mimwantara, znaczy tyle co źokres Manu". liczy cztery miliony
trzysta dwadzieścia tysięcy lat, czyli jedną czternastą dnia Brahmy. Każdy ztych
okresów ma swojego praojca Manu. Sześć takich eonów już minęło. Żyjemy teraz w
siódmym i naszym praojcem jest Manu Wajwaswata. Świat będzie trwał jeszcze
siedem eonów. Razem czternaście, czyli jeden dzień Brahmy.
epoka - sanskr. juga, czyli wiek bogów, liczy dwanaście tysięcy razy tzw.
czterowiecze. Patrz: wiek.
fasolkaŚ sanskr. musza, miara wagi srebra hib złota wynosząca 17granów(l grań =
0,0648 grama).
188
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
bhur, bhuwar, swar, mahar, dźanar, tapar i satja. Pierwsze trzy są tzw. wielkimi
hasłami i wymawia się je po sylabie mistycznej Om, przed rozpoczęciem
codziennych modłów. Stąd - haseł trójka.
Istota - sanskr. nara. Podobnie jak Purusza jest to Praczłowiek, wieczny duch
przenikający wszechświat.
189
SłOWNICZEK DO TRAKTATu
kali - jeden z czterech wieków. Ostatni i najgorszy. Żyjemy w nim obecnie. Patrz
wiek.
kasta - sanskr. dwti, dosł. <aód", grupa ludzi przestrzegająca tych samych
'nakazów i zakazów. O przynależności kastowej decyduje urodzenie. Kasty grupują
się w stany, a dzieli na podkasty (sanskr. upadwti).
kojaszti Ś niewielki żuraw lub bocian żerujący na zalanych wodą polach ryżo-
wych.
kokilaksza Ś Capparia spmosa.
190
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
(Arbus pncatorius).
celów.
kutadźa Ś Wirghitia antidisinttrica.
tono podłe - sanskr. tirjagjoni. Krąg wcieleń polega na tym, że gdy działanie
nasze jest zgodne z Zacnością, odradzamy się jako istoty wyższe (bogowie,
bramini, królowie). Natomiast gdy działanie nasze nie jest zgodne z regułami
Zacności, odradzamy się z podłych łon kobiet niedotykalnych, suk lub owadów.
maghaŚpatrz: miesiące.
takich praojców - dla każdego eonu jeden. Ustanawiają oni ofiary i rytuał, a co
za tym idzie całą Zacność. Pierwszy z nich nosi przydomek Swajambhuwa, czyli
Syn Samoistnego.
191
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
Marutowie - grupa bogów, towarzyszy Indry. Są czasem synami Rudry, czasem nieba,
czasem oceanu. Mają złotą bron i żelazne zęby. Ryczą jak lwy, a mieszkają na
północy. Jeżdżą w złotych rydwanach ciągnionych przez konie.
mienie dodatkowe - sanskr. uddhara, część schedy, którą otrzymuje najstarszy syn
prócz tego, co wynika z normalnego podziału.
mistrz - sanskr. guru. Zwykle ojciec, choć nie zawsze. Jest to przede wszystkim
Modlitwa - sanskr. brahman. Etymologicznie rzecz biorąc, wyraz ten wywodzi się
od pierwiastka bryh źwzrastać, powiększać się". Pierwotnie oznaczał modlitwę
wedyjską. Potem całą Wedę i wreszcie Absolut Tu już znaczy Absolut. W
tłumaczeniu zachowano pierwotne znaczenie, pragnąc podkreślić związek pojęcia
Absolutu w Indiach z wyrazem wedyjskim. Indusi przydawali Mowie wielkie
znaczenie mistyczne. To, że dzięki Mowie można ułożyć modlitwę, nazwać rzeczy
oraz mówić o Absolucie, wydaje nam się wystarczającym uzasadnieniem takiego
właśnie przykładu. Sądzimy, że kontekst, w jakim się ten wyraz pojawia, wskaże
niechybnie na jego znaczenie. Zapisujemy go dużą literą, 'podobnie jak Absolut w
naszej tradycji.
192
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
Dzięki swej niezwykłej piękności szczególnie groźne dla ascetów. nipa Ś Nauclea
cadamba.
godzin.
obiata - sanskr. hawja, hawis, ahuti, a także kawja. Podczas gdy hawja jest
obiatą dla bogów, kawja oznacza obiatę dla przodków. Obiata taka to zwykle masło
topione, czasem mleko, soma lub nawet woda.
Ogień - to bóg Agni. Personifikowany ogień, który pożerając obiaty staje się
pośrednikiem między ludźmi i bogami i jest ustami bogów.
okresy żywota Ś sanskr. aśrama. Całe życie ludzkie dzieli się na cztery okresy.
Pierwszy to okres adepta Modlitwy (sanskr. brahmacarja). Jest to czas nauki, w
którym obowiązuje ścisły celibat i zdyscyplinowane, ascetyczne życie. Kończy się
w dwudziestym czwartym roku życia. Potem rozpoczyna się czas gospodarza. Wtedy
zakłada się rodzinę, składa ofiary, pomnaża dobytek i należy kultywować wszystko
to, co się wiąże z aktywnym uczestnictwem w życiu społecznym. Wraz z przyjściem
na świat wnuka rozpoczyna się następny okres, tzw. okres pustelnika (sanskr.
wanagrasthd). Teraz człowiek powinien przekazać dom i gospodarstwo synowi, a sam
lub z żoną oddalić się do pustelni. Tam składać należy ofiary i oddawać się
dalszym studiom, powoli zrywając również i wewnętrzne więzy z życiem doczesnym.
Wreszcie ostatni okres to okres wyrzeczenia (sanskr. samnajasd). Wtedy nic już
nie wiąże człowieka ze światem. Jest właściwie już wyzwolony, a pozostaje wśród
śmiertelników, nawet
193
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
-wracając do społeczeństwa, już jedynie jako ten, kto potrafi wskazać dróg; do
wyzwolenia innym.
Om - patrz: sylaba Om.
Osoba - sanskr. iswara, personifikowany Absolut, Bóg osobowy, z którym można
kwiatów, traktowane również jako bóstwo. Np. drzewo figowe. Pan Stworzeń -
sanskr. Pradwpati. Epitet wielu bogów. Szczególnie jednak
świat.
rytualną.
dni i polega na tym, że w ciągu trzech pierwszych dni je się tylko rano, yf
ciągu
trzech następnych Ś wieczorem. Dalej w ciągu trzech dni żyje się wyłącznie z
194
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
pragnienie-patrz: Miłowanie.
Rudy - sanskr. babhruna, epitet boga Agniegp. Agni to jedno z głównych bóstw
panteonu wedyjskiego i pośrednik miedzy ludźmi i bogami Jest ustami
195
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
się śpiewa.
Ryyeda - najstarsza i najbardziej czczona z czterech samhit, tj. z czterech
zbiorów hymnów wedyjskich. Składają się na nią formuły modlitewne zwane ryćami i
przeznaczone do recytowania w czasie ofiary przez kapłana zwanego hotarem. Jest
odpowiednikiem Starego Testamentu z tradycji judeo-chrześcijanskiej. Ryffveda to
jeden z najstarszych zabytków literackich indoeuropejskiej rodziny
ryt domu lub domowy-sanskr. grybja karman, wszystkie obrzędy, które się odprawia
wokót domowego ogniska. W tym wypadku ogień paleniska domowego spełnia rolę
ognia ofiarnego, a samo palenisko - rolę ołtarza.
studiów.
ryt przodków Ś sanskr. pitrymedha, specjalne obiaty składane przodkom w
ofierze.
sahadewiŚ&</a cordifolia.
ofiarnego.
Samaweda - trzeci co do ważności zbiór hymnów wedyjskich przeznaczonych do
196
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
197
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
stróżowie świata Ś sanskr. lokapalah. Do tej grupy stróżowie świata Ś sanskr.
lokapałah. Do tej grupy należą następujący bogowie: Indra strzeże wschodu, Agni
- południowego wschodu. Jama - południa, Surja - południowego zachodu, Waruna -
zachodu, Waju - północnego zachodu, Kubera - północy i Soma = Ćandra Ś
północnego wschodu.
śrawana-patrz: miesiące.
198
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
tilak - znak na czole, zazwyczaj z czerwonego pudru lub pasty sandałowej, będący
pierwotnie znakiem odwiedzenia świątyni. Jest tu pewna analogia do katolickiego
żegnania się wodą święconą. Później często traktowany po prostu jako ozdoba.
Trójweda, Trójna Wiedza - pojęcie oznaczające trzy wedy razem wzięte, a więc
Wedę w ogóle, patrz: Weda.
Trójświat - cały świat złożony z nieba, ziemi i świata podziemnego lub nieba,
ziemi i przestworu pośredniego.
potomka postanawia traktować jak syna. Jej syn więc odprawiać będzie ryt
199
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
waz atlas(owy)Ś sanskr naga, pół boskie, pół demoniczne istoty o ludzkich
twarzach zamieszkujące region podziemny tzw Patalę Ich władcy to Sesza, Wasuki i
Takszaka Uważa się, ze podtrzymują ziemię Nadto Sesza, na przykład, stanowi
łozę, na którym spoczywa Wisznu A Wasukiego bogowie l demony użyły jako sznura
do obracania góry Meru, którą )ak mątewką ubijano ocean, aby wydobyć z niego m m
nektar nieśmiertelności
Wiara - sanskr sraddha W Rygwedyt zwracano się do nie) jako do bogini i potem )
est personifikowana jako córka Pana Stworzeń Wiara wg myśli indyjskie) - )U2 )
ako po)ęcie )edyme - rozpala ogień ofiarny i przez Wiarę składa się obiatę Nie
należy mylić tego pojęcia z sanskryckim słowem sraddha źryt zaduszny*
wiek Ś sanskr Juga Są cztery takie wieki kryta, treta,dwapara łkali Razem czynią
czterowiecze Każdy następny jest gorszy od poprzedzającego pod każdym względem W
obecnym czterowieczu minęły już trzy wieki Czwarty, ostatni l najgorszy,
rozpoczął się o północy 17 lutego r 3102 p n e Pierwszy wiek trwał l 728 000
lat, drugi l 296 000 lat, trzeci 864 000 lat i ostatni będzie trwał 432 000 lat
Zmniejszająca się liczba lat w każdym z tych wieków odpowiada
200
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
Wielka Jaźń - sanskr nahat atman Zgodnie z filozofią Samkhji to intelekt (sanskr
1/uddhi), druga z dwudziestu trzech zasad powstających z Natury (sanskr
prakryti)
wspólną gomółkę [mający] - sanskr sapmda Ten termin występuje jako określe-nie
stopnia pokrewieństwa Obowiązek składania w ofierze gomółek zadusz-nych dotyczy
sześciu pokoleń lub czasem tylko trzech, patrz także gomół-ka
wyrzutek - sanskr patita, dosł źupadły" czy źodpadnięty", ktoś, kto na skutek
nieprzestrzegania norm stanowych i kastowych - czy ogólnie) norm Zacnoś-ci -
został wyrzucony z kasty l stanu
201
, SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
ol^
0 tair^nic Ś sanskr. moksw, pierwotnie ukoronowanie odpowiedniego życia i
i.s%.ie, tj. działanie źz lgnięciem* do jego owoców, tak aby śmierć kończąca fls
v. życie była ostatnią, patrz: krąg wcieleń.
nirt
^icz^a.
"ah^yŚpatrz: wezwany.
T no roy ~ sanskr. hrahmasuwarcala, Helianthus lub Clerdtnctrum siphwiantus.
a. ' (Złote Ziarno) - sanskr. biranjagarbha, potem także Jajo Brahmana s ,/Skr
brtihmanda), pierwsze upostaciowanie się Absolutu, w Ryyedw , y pft,kowane ze
słońcem.
"-"'^
,/, D.sanskr. bhuta. Jest pięć podstawowych żywiołów: ziemia Ś sanskr.
'•wó\ woda Ś sanskr. dzala, powietrze - sanskr. wuju, ogień - sanskr. agni i s
ialtir^i" ~ sanskr. ukosa, czyli pięć pierwotnych form materii. Każde zjawisko
-MśCrJne, kiedy kończy swój byt, rozpada się na te pięć żywiołów. Nazywa się
'1iat,.ciem w pięciość" (sanskr. paricatwam gamonom). Z kolei żywioły są
t. tifm przez Absolut pod koniec eonu, w czasie tzw. unicestwienia !kc
pralaja).
J.
tcm.
fwiata - sanskr.
rzężę wschodu,
• południowego
sera - północy i
l pamięciowym
Owanłu nad ich
Trzy głoski
• każdą znaczącą
n, z Modlitwą z
zególnie szano-
owem szlachta,
rie arja.
ttaitszych ślubów
friście może być
amążpójście czy
i wobec trzech
;i i samoświado-
rzcnia, patrz S.
POSŁOWIE
Pierwsza lekcja Traktatu o Zacności zawiera opis wyłonienia się świata. Dla nas
tu szczególnie ważne są trzy momenty tego procesu. Pierwszy Ś to pojawienie się
myśli i świadomości. Drugi Ś to pojawienie się zmysłów odbierających wrażenia.
Wreszcie trzeci Ś to stworzenie materialnej podstawy zmysłów, czyli ciała. Takie
właśnie ujęcie znajduje potwierdzenie w micie o stworzeniu, niezwykle popularnym
w wedyjskiej literaturze egzegetycznej. Otóż powiada się tam, że
antropomorfizowany Absolut Ś Praczłowiek Ś Pan Stworzeń zauważył swoją sa-
motność (świadomość), zapragnął drugiej istoty (pragnienie--zmysły) i oddał się
ascezie. "Potem rozdarł własne ciało /Na dwie części, w jednej mężem/ W drugiej
żoną stał się Prabyt" Ś jak gdyby kończy ten mit Traktat o Zacności. Tak więc
bezpo-średnią konsekwencją pojawienia się świadomości staje się uczu-cie, a
receptorami uczuć są zmysły, dla których glebę stanowi ciało. Jest to jednym
słowem układ sprzężony, określający i wy-rażający w sposób całkowity i zupełny
ludzką egzystencję. Dzia-łanie ludzkie bowiem spełnia się w trzech
płaszczyznach: płasz-203
SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
identyfikowane ze słońcem.
Znawca polaŚsanskr. kfwtradyia, przenośnie źznający ciało". Chodzi o duszę
lem.
(wiata - sanskr.
rzężę wschodu,
• południowego
tera - północy i
k pamięciowym
pwaniu nad ich
i. Trzy głoski
• każdą znaczącą
In, z Modlitwą z
zególnie szano-
owem szlachta,
rie arja.
kaitszych ślubów
triście może być
amążpójście czy
ł wobec trzech
a i samoświado-
rzenia, pauz S.
POSŁOWIE
Pierwsza lekcja Traktatu o Zacności zawiera opis wyłonienia się świata. Dla nas
tu szczególnie ważne są trzy momenty tego procesu. Pierwszy Ś to pojawienie się
myśli i świadomości. Drugi Ś to pojawienie się zmysłów odbierających wrażenia.
Wreszcie trzeci Ś to stworzenie materialnej podstawy zmysłów, czyli ciała. Takie
właśnie ujęcie znajduje potwierdzenie w micie o stworzeniu, niezwykle popularnym
w wedyjskiej literaturze egzegetycznej. Otóż powiada się tam, że
antropomorfizowany Absolut Ś Praczłowiek Ś Pan Stworzeń zauważył swoją sa-
motność (świadomość), zapragnął drugiej istoty (pragnienie--zmysły) i oddał się
ascezie. "Potem rozdarł własne ciało /Na dwie części, w jednej mężem/ W drugiej
żoną stał się Prabyt" Ś jak gdyby kończy ten mit Traktat o Zacności. Tak więc
bezpo-średnią konsekwencją pojawienia się świadomości staje się uczu-cie, a
receptorami uczuć są zmysły, dla których glebę stanowi ciało. Jest to jednym
słowem układ sprzężony, określający i wy-rażający w sposób całkowity i zupełny
ludzką egzystencję. Dzia-łanie ludzkie bowiem spełnia się w trzech
płaszczyznach: płasz-203
zovwm.L
•M01B1
-Ul O^Al ZIU (3331A S083Z3 niSS(31 Og31 3ZJtU>(3I Od 3BM3IZpodS 3IS 33q3
IIS3( 'OBiSlUJBd UIIU O U3IUIMod ^[IUl3lAZ3 •nlUUCfWfl^ O mviHVJi^
AAOpBI§od01BIMS 1S^31UO^ 3IS BIMBlSp3ZJd 33IAY S[BJ^
vz3vwmJ. aiAoisod
we
•~\
-8BJd I npO(S BIU3(0^(OdSBZ Op niU3ZBp AV 3IS BZB.IAM BJOIS[ 'BpAZ ^3q3 3IUSB(M
IS3( OJ^ 'B(BpB{5[S BIU EU 3IS 3JO^( 'XlU3UI3I3 31 OBUl
-S3J>(0 3Z3ZS3( BUZOUI OMO>[lBpOQ •q3AlJEdO (3IU BU UUOU (OdS3Z ZEJO EZp3IM El
BmBS 3Z>[B1 01 3SOU3EZ OlpBN "3SOU3BZ 3IUSE(M 1S3( OJ^ 'PS01SIA\AZ33ZJ O 3IM 03
'UlAl Z 3IUpo3z Oq ŚŚ 3IU3BZ (idBISOd 3Z '0{BZ3(BU i(B( ^Bl I '0(EZ3IBU 083IU Op
03 '01 (IuAZ3n 3Z 'n^pBZJOd M IS3( 010 3Z '3b>[BJSAlBS BS[Oq3(S 3ldJ3Z3
i[3IMO{Z3 I3SOUpo8z (3AVO Z 'pS01SIM^Z33ZJ O OUJOpBIM p[nBU I 0§3I2(S(Xp
SPB TREŚCI
PRZEDMOWA .................. 5
KONIEC