You are on page 1of 147

tytuł: "Kamasutra - czyli Traktat o Miłowaniu"

autor: WATSJAJANA MALLANAGA

PRZEłOżYł Z ORYGINAłU SANSKRYCKIEGO, PRZEDMOWą, PRZYPISAMI, SłOWNICZKIEM I


POSŁOWIEM OPATRZył - MARIA KRZYSZTOF BYRSKI

BIBLIOThECA MUNDI
Opracowanie graficzne i typograficzne: ELżBIETA SOKOłOWSKA
Copyright for the Polish edition
by Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1985

ISBN 83-06-01403-0

* * *

PRZEDMOWA

Traktat o Miłowaniu, czyli słynna indyjska Kamasutra, zyskał sobie jeśli nie
złą, to w każdym razie dwuznaczną sławę. Dlatego też zapewne jedyne polskie
tłumaczenie Traktatu, wydane w formie książkowej we Lwowie w r. 1922, a dokonane
z niemieckiego znakomitego przekładu Richarda Schmidta (Berlin 1915), nie podaje
ani tego faktu, ani nazwiska tłumacza. Polski przekład pozostawia wiele do
życzenia, a jego jedyną zaletą jest to, że podobnie jak oryginał niemiecki
zawiera znacznie późniejszy niż sam traktat tekst komentarza aśodhary. Przekład
ów prawdopo-dobnie dlatego, że dokonał go nie indolog, jest miejscami
nieczytelny lub, co gorsza, wprowadza czytelnika w błąd. Odnosi się wrażenie, że
zrobiono go ukradkiem i wstydliwie, o czym dowodnie świadczy fakt anonimowości i
to, że idąc za wzorem niemieckim pozostawiono najdrastyczniejsze fragmenty w
przekła-dzie łacińskim. Musiała się atmosfera nie dość jeszcze zmienić od
czasów, gdy Fredro naraził się swoim współczesnym pisząc dzieło o sprawach
zespolenia miłosnego zatytułowane prowokacyjnie Piczomira.

Sytuacja nie była lepsza i gdzie indziej. Na przykład w Anglii, gdzie pierwsze
wydanie tłumaczenia Kamasutry pochodzi z r. 1883, Richard Burton i F. F.
Arbuthnot woleli nie przyznawać się do autorstwa przekładu, choć wydano go
prywatnie i w niewielkiej liczbie egzemplarzy. Dopiero po upływie nieomal
stulecia, kiedy w r. 1960 na nowo wybuchł skandal w związku z Kochankiem Łady
Chatterley i werdykt sądowy ostatecznie dopuścił publikowanie tego typu dzieł
bez żadnych skrótów, wydano tłumaczenie Burtona. Zresztą i niniejszy przekład
drukowany wcześniej w obszernych fragmentach w miesięczniku "Kontynenty" wywołał

PRZEDMOWA TŁUMACZA

podobne reakcje. Wszystko to stanowi świadectwo naszych


kulturowych kompleksów i animozji, w świetle których ujemnie oceniamy Bogu ducha
winny Traktat v Milowaniu. Jest bowiem znamienne, ze dzieło liczące sobie
nieomal półtora tysiąca lat pojawiło się po raz pierwszy bodaj w Niemczech w r.
1897, a i to z trzema lekcjami przełożonymi jedynie na łacinę. Tymczasem w
Indiach nawet dziewczęta miały studiować Traktat o Milowaniu przed osiągnięciem
dojrzałości! Tak więc tradycja studiowania tej dziedziny, jak wynika z samego
tekstu, musiała być bardzo żywa. Obszerny i pouczający wstęp do stosunkowo nie
tak dawno wydanego anglojęzycznego przekładu tego dzieła dokonanego przez S.C.
Upadhyayę (1970) wymienia ponad dwudziestu auto-rów prawdopodobnie
poprzedzających Watsjajanę i około dziesię-ciu ważniejszych zajmujących się tą
dziedziną po nim. O tych wcześniejszych mało można powiedzieć, bo ich dzieła
zaginęły. Przy czym często nie jesteśmy pewni, czy mamy do czynienia z
rzeczywistymi osobami, czy też z postaciami o charakterze mitycznym. Dotyczy to
przede wszystkim wielu spośród wymie-nionych przez samego Watsjajanę. Wśród
późniejszych natomiast do bardziej znanych należy dzieło Kokkoki (ok. XII w.)
zatytuło-wane Sekret milości {Ratirahasja), dalej Dżjotiriśwary (pierwsza połowa
XIV w.). Piątka strwi (Paricasajaka) oraz Kaijanamalli (XVI w.) Arena mi/osa
(Anangarangd). Dodać jeszcze trzeba, że dzieła w tej tradycji powstają również
współcześnie, o czym świadczyć może Mathura Prasada Ciekawość wobec zflbaw
milosnyh ^Ratikelikutuhala) wydana w r. 1949. Literatura ta ma również swoje
odpowiedniki i kontynuację we współczesnych językach indyjskich. Są to
najczęściej wydania tekstów sanskryckich z tłumaczeniem lub też trochę
swobodniejsze parafrazy tych tek-stów. Większość dzieł późniejszych odznacza się
jednak małą oryginalnością w porównaniu z Traktatem o Milowaniu, grzesząc
jednocześnie dużo większą pedanterią.

Nasuwa się więc pytanie o przyczyny tej dość charakterystycznej odmienności


stosunku do całej sfery erotyki w Indiach i w Europie. Tam obok literatury
rubasznej w sposób jak najpoważniejszy, choć może odrobinę scholastyczny,
kultywowana była erotologia, podczas gdy u nas, o ile wiadomo, między
starożytnością i wiekiem XX wyliczyć można tylko niektóre fragmenty poezji
Chaucera, Dekameron Boccaccia, utwory Rabelais'go czy wreszcie polską

PRZEDMOWA TŁUMACZA

Piczomirf Fredry. Częściowa odpowiedź na to pytanie zawarta jest w uwagach o


trójsferze żywota poprzedzających tom I. Tu dodać jeszcze można garść
argumentów, które powinny ostatecznie wyjaśnić, skąd się wziął ten dużo
naturalniejszy stosunek do spraw płci w tradycyjnej kulturze indyjskiej. Na
autorytet Rygwedy jużeśmy się powoływali wcześniej. Nie byłoby więc tu od rzeczy
zacytować fragment jednego z najważniejszych tekstów egzegetycznych tzw.
Bryhadaranjaki upaniswdy. Przyzwyczailiśmy się uważać teksty te za natchniony,
wzniosły wykwit kultury duchowej w Indiach. I słusznie. Mówią one bowiem o
rzeczywistości absolutnej, o sposobie jej pojmowania i o ludzkim stosunku do
niej oraz o związku tego, co ludzkie, ograniczone przez postrzegalność, z
absolutnym, nieograniczonym, nieskończonym. Są to teksty prze-znaczone dla ludzi
znajdujących się w ostatnim stadium żywo-ta - dla sannjasinów - ascetów, którym
obce są wszelkie popędy i zachcianki ciała. I nagle w jednym z najbardziej
uduchowionych tekstów tego typu znajdujemy rozważania, które wiktoriańscy
tłumacze często uznawali za wskazane opuścić w swych przekła-dach.

źJej łono jest ołtarzem ofiarnym, włosy - ściółką świętej trawy, skóra Ś prasą
do wyciskania somy, a pośród warg jej przyrodzenia płonie ogień ofiarny. Ten,
kto wiedząc to onej zabawie oddolnej się oddaje, taki świat uzyska, jaki
ofiarnikowi przypadnie za sprawą ofiary zwanej Wadźapeja... Zaiste ta, która
odrzuciła swe szaty zbrukane, to bogini szczęścia wśród niewiast. Do tej tedy
przesławnej, która odrzuciła swe szaty zbrukane, niechaj się zbliży i niechaj ją
skłania... Ja jestem niebem, ty jesteś ziemią. Chodź, obejmijmy się oboje. Razem
oddajmy nasienie, by Praczłowieka zyskać Ś syna i bogactwo! Tedy jej uda
rozwiera i ze słowami:

"Niechaj się niebo i ziemia rozewrze!" w niej swe umieszcza przyrodzenie i,


łącząc usta z ustami, trzy razy ją po włosach gładzi mówiąc: "Niech Wisznu łono
przygotuje! Twasztar kształty uformuje! Pan Stworzeń niech napełni! A Dhatar
niech da ci płód!"... Jako eiemia Ogniem ciężarna, Jak niebiosa Indrę noszą w
łonie. Jak łono przestrzeni Wiatrem wypełnione. Takoż i ja ci ten płód oto
daję!" {Bryhadaranjaka upaniszada 4.3, 4.6, 4.20, 4.21, 4.22).

Z przytoczonych fragmentów wynika, że zespolenie kobiety i mężczyzny - nawet


jeśli jego celem nie jest poczęcie, .o czym świadczą dalsze fragmenty tego
samego tekstu Ś traktowano jako

PRZEDMOWA TŁUMACZA

akt ofiarny i utożsamiano z jednym z najsolenniejszych obrzędów rytuału


wedyjskiego, z ofiarą Wadźapeja. Oto jeszcze jeden dowód przekonania, że ludzki
mikrokosmos stanowi soczewkę, w której ogniskuje się cały makrokosmos. W takiej
właśnie atmosferze rozwijało się myślenie o sprawach zespolenia cielesnego. Ono
to w rezultacie wydało Traktat o Milwaniu.

Indie umieszczając sprawy płci na najwyższym, rzec można


eschatologicznym, poziomie, nadały im taką rangę, która wyklu-czała pruderię i
niewczesne zawstydzenie. Najlepszym tego dowo-dem jest literatura sanskrycka-tu
mówi się o tych sprawach pięknie i bez żadnego skrępowania, poczynając od tej
części, jaką się w Indiach uznaje za objawioną, w dialogu między nimfą
niebiańską Urwaśi i jej kochankiem, ziemianinem Pururawasem. Podobną śmiałość
zdradzać będą o millenium późniejsze epopeje Mahabha-rata i Ramajana. Idąc ich
śladem słynny Kalidasa (V w.) nie zawaha się przed opisem igraszek miłosnych
Siwy i Parwati w poemacie pt. Narodsyny boga Kumały {Kumarasambhawa). Również
późniejsza poezja podobnie sobie poczyna pod tym względem, żeby wspo-mnieć tylko
dostępny w polskim przekładzie Roberta Stiiiera (^Literatura na świecie", nr 4,
1972) utwór pt. Pifcd'yesiat rosykossy ufodweja Kilhany (XI w.) mów4cy o ciele
kochanki niezdolnym udźwignąć ciężaru pchnięć miłosnych! Cały ten poemat jest
pieśnią o miłości fizycznej, o rozkoszy ciała i zmysłów, która może być występna
z punktu widzenia norm społecznych, ale przez to nie musi stać się mniej święta
i wspaniała.

Nic więc dziwnego, że badano sferę tych doznań, że poddano ją naukowemu opisowi.
Jeśli ofiarę wedyjską opisano w każdym najdrobniejszym szczególe, więc dlaczegóż
by i ten jej rodzaj nic miał się doczekać podobnie precyzyjnego opisu i
egzegezy?

Nie ulega wątpliwości, że w tej sytuacji, by otrzymać zrówno-ważony i całkowity


obraz tradycyjnej kultury indyjskiej, trzeba zaznajomić się również z Traktatem
o Miłowaniu.

Biorąc pod uwagę to, co powiedziano wyżej o jedynym


wydanym w formie książkowej polskim tłumaczeniu Traktatu o Mi/owaniu, wydało się
sprawą celową sporządzenie nowego prze-kładu. Zdecydowano się jednak tłumaczyć
tylko tekst podstawowy bez komentarza, a to dlatego że w znakomitej większości
tekst jest czytelny i zrozumiały bez komentarza. Ponadto w miejscach, gdzie
interpretacja mogła być wątpliwa, posłużono się komentarzem

PRZEDMOWA TŁUMACZA

eliminując w przekładzie ową niejasność. Znaczna odległość w czasie między


komentarzem i tekstem oryginalnym upoważnia również do rozdzielnego traktowania
tekstu i komentarza. Dodat-kowy argument przeciwko tłumaczeniu komentarza
stanowi to, że nie zawsze jest to tekst ciągły, czasem nabiera charakteru
swoistych przypisów. Komentarz Jaśodhary, podobnie zresztą jak wiele innych tego
typu tekstów w piśmiennictwie sanskryckim, ma jeszcze tpn minus, że stosunkowo
często wyjaśnia to, co dla nas nie jest istotne, utrudniając tylko w ten sposób
zrozumienie, nie wyjaśnia natomiast tego, co dla nas stanowi zagadkę. Trzeba
bowiem pamiętać, że odpowiadał on na inne zapotrzebowanie, niejako wewnętrzne, i
nie miał być pomocą przeznaczoną dla oddalonych w czasie i przestrzeni
cudzoziemców. Tak więc zamierzenie nasze jest znacznie skromniejsze od
niemieckiego przekładu Schmidta, lecz nie bez precedensu - choćby w postaci
wspomnianego już klasycznego tłumaczenia angielskiego Burtonai Arbuthnota.
Również przekłady wydawane w Indiach na ogół nie zawierają komentarza, chyba że
są to wydania tekstu sanskryckiegp 2 tłumaczeniem na współczesny język.

Przekład niniejszy jest oparty na dwutomowej edycji bombajskiej z 1856 roku ery
Saka (tj. 1912), wydanej przez Gangawisznu Śrikrysznadasa z komentarzem
Jaśodhary, z tłumaczeniem na język hindi tekstu i komentarza oraz z obszernym,
nadzwyczaj pomoc-nym komentarzem w języku hindi pt. Klask celów 'żywota
cy/owieczegf {Puruswrthaprabhd} Pandita Madhawaćarji. W przekładzie zacho-wano
numerację formuł (tzw. sutr) wspomnianego wydania bombajskiego. Należy jednak
dodać, że w innym dostępnym
tłumaczowi wydaniu tego tekstu (źChowkhamba, Kashi Sanskrit Series", nr 29,
Benares 1929) numeracja ta się różni. Ponieważ jednak numeracja zarówno części,
jak i lekcji we wszystkich wydaniach i we wszystkich tłumaczeniach jest
identyczna, brak jednolitości w numeracji formuł nie stanowi poważniejszej trud-
ności. Nie udało się niestety zdobyć zwykle cytowanego w historiach literatury
sanskryckiej bombajskiego wydania Pandita Durgaprasada z r. 1891.

Datowanie Traktatu o Milowaniu nastręcza dość poważne


trudności. Przede wszystkim dlatego że o jego autorze - Watsjaja-nie Mallanadze
- nie wiemy absolutnie nic. Z różnych pośrednich danych (m.in. wzmianek w
późniejszej literaturze) można wyciąg-PRZEDMOWA TŁUMACZA

nać wniosek, że dzieło to istniało już najprawdopodobniej w IV w., choć


niektórzy uczeni skłonni są przesuwać tę datę o sto lat bliżej współczesności
Nie ulega więc wątpliwości, że mamy do czynienia 2 najstarszym i uznanym za
doskonałe dziełem tego rodzaju. Świadczy o tym fakt niezachowania się żadnego
spośród wspo-mnianych przez Watsjajanę dzieł wcześniejszych.

W historii poważnego zainteresowania tą problematyką w


Europie, pomijając krótsze wzmianki w różnych zarysach literatury sanskryckiej,
wyróżniają się szczególnie prace wspomnianego już niemieckiego tłumacza Traktatu
o Miłowaniu R. Schmidta, który wydał w Lipsku w r. 1902 szkic Beitrage żur
indiscben Erotik (Przyczynek do erotyki indyjskiej), a w dwa lata później w
Berlinie książkę będącą kontynuacją i uzupełnieniem poprzedniej i zatytu-łowaną
Uebe und Ehe im a/fen und modernen Indien {Miłości maleństwo w starożytnych i
współczesnych Indiach).

Pozostaje jeszcze skomentować krótko język prezentowanego przekładu. Otóż


podstawowym założeniem tłumacza było całko-wite spolszczenie tekstu bez
wprowadzania wyrazów sanskry-ckich- odstępstwo od tej zasady stanowią jedynie
nazwy roślin u nas niespotykanych. Szukano polskich ekwiwalentów dla każdego
terminu technicznego, zazwyczaj odwołując się do etymologii. Przy tej okazji
warto też podkreślić, że ambicją tłumacza było 2 jednej strony uniknięcie
żargonu medycznego, z drugiej zaś nieprzyjemnej trywialności charakterystycznej
dla takich słów jak źsrom", źprącie", źkrocze" czy źpachwina" Ś lub wręcz
wulgarnoś-ci W dalszej perspektywie chodziło również o zaproponowanie określeń,
którymi można by się posługiwać bez odwoływania się do łaciny, bez
wykropkowywania, a także bez obawy o zarzut wulgarności. Sprawy te bowiem dawno
już przestały być wstydli-we, a ciągle brak nam odpowiedniego słownictwa.
Czytelnik sam -osądzi, w jakim stopniu próba ta się powiodła.

TŁUMACZ

WATSJAJANA MALLANAGA

KAMASUTRA

CZYLI TRAKTAT O MIŁOWANIU

CZĘŚĆ PIERWSZA

LEKCJA PIERWSZA

Niechaj będą pochwalone Zacność, Dobrobyt i Miłowanie, jako iż one stanowią


przedmiot tej nauki. [1-2] I dlatego niechaj także pochwaleni będą uczeni,
którzy wyłożyli jej arkana. [3-4]

Oto Pan Stworzeń uczyniwszy ludzi, wyłożył w stu tysiącach lekcji sposób
wypełniania trzech dziedzin żywota i tym samym określił ich egzystencję. [5]

Manu, syn Samoistnego, wyłożył jedną część tej nauki dotyczącą Zacności. [6]
Bryhaspati zaś-tę dotyczącą Dobrobytu. [7]
Natomiast byk Nandi, towarzysz Siwy, osobno w tysiącu lekcji wyłożył Traktat o
Milowaniu. [8]

Ten zaś znowu skrócił Śwataketu, syn Uddalaki, do pięciuset lekcji. [9]

A z kolei Pańćala, syn Babhru, skrócił go do stu pięćdziesięciu lekcji,


przedstawiających w siedmiu częściach uwagi ogólne, pouczenia praktyczne o
zespoleniu, pouczenia praktyczne o związku z dziewicą, reguły dotyczące żony,
reguły postępowania z niewiastami należącymi do innych, pouczenia dotyczące
miłośnie oraz pouczenia tajemne. [10]

Część szóstą dotyczącą miłośnie, na prośbę miłośnie z Pataliputry, wyłożył


Dattaka. [11]

Z podobnych względów Ćarajana wyłożył uwagi ogólne;

Suwamanabha Ś pouczenia praktyczne dotyczące zespolenia; Gho-takamukha-pouczenia


praktyczne o związku z dziewicą; Gonar-dija- reguły dotyczące żony; Gonikaputra-
reguły dotyczące nie-wiast należących do innych, a Kućumara-pouczenia tajem-ne.
[12]

13

CZ. I UWAGIOGÓLNB

W ten sposób w rozlicznych fragmentach stworzyło tę naukę wielu nauczycieli i


stała się ona praktycznie nie do ogarnię-cia. [13]

Tak więc oto spisano Traktato Miłowaniu, zawarłszy całą materię w niewielkiej
księdze. Uczyniono tak, części bowiem tej nauki opracowane przez Dattakę i
innych odnosiły się do pojedynczych zagadnień. Natomiast dzieło syna Babhru jest
nieporęczne z powodu swych rozmiarów. [14]

A oto wyliczenie części oraz zagadnień tej nauki: [15]

Część pierwsza zowie się Uwagi ogólne. Zawiera pięć lekcji i obejmuje pięć
zagadnień:

Opisanie treści nauki; sposób wypełniania trzech dziedzin żywota; wyliczenie


gałęzi wiedzy; sposób postępowania mieszcza-nina; rozważania na temat działań
bohatera, pomocników jego i posłanek. [16]

Część druga zowie się Pouczenia praktyczne o zespoleniu. Zawiera dziesięć lekcji
i obejmuje siedemnaście zagadnień:

Miłowanie w zależności od rozmiarów przyrodzenia, czasu i nastroju; poszczególne


rodzaje miłowania; sposoby obłapiania;-rozmaitość pocałunków; kategorie
uszczypnięć; sposoby przyda-wania rozkoszy zębami, zwyczaje w tym względzie
różnych krajów;

rodzaje zespolenia i inne różnorodne poczynania miłosne; uderze-nia miłosne oraz


okrzyki, które wywołują; niewiasta niczym mąż sobie poczynająca i poruszenia
mężczyzny; zespolenie ustne, wstęp i zakończenie miłowania; poszczególne
kategorie miłowania w zależności od uczucia oraz kłótnie miłosne. [17]

Trzecia część zowie się Pouczenia praktyczne o syiazku z dziewica. Zawiera pięć
lekcji i obejmuje dziewięć zagadnień:

Sposób wyboru panny młodej; postanowienie o wejściu w


związki małżeńskie; wzbudzenie w dziewicy zaufania; traktowanie dziewczęcia;
znaki zdradzające wewnętrzną skłonność; o tym, co tylko mężczyźnie czynić
przystoi; postępowanie dziewczyny wobec wybranego mężczyzny; o zdobywaniu
dziewic wytrwałością;

sposoby zawierania małżeństwa. [18]

Część czwarta zowie się Reguły dotyczące żony. Zawiera dwie lekcje i obejmuje
osiem zagadnień:

Postępowanie wiernej żony mającej jednego tylko męża; jej zachowanie pod
nieobecność męża; postępowanie starszej współ-źony i młodszej współżony"
niewiasty powtórnie zaślubionej;

14

L. l OPISANIE TREŚCI NAUKI

niewiasty nieszczęsnej; reguły dotyczące śróddomia królów; postę-powanie męża


wobec licznych żon. [19]

Część piąta zowie się Reguły postępowania z niewiastami należą-cymi do innych.


Zawiera sześć lekcji i obejmuje dziesięć zaga-dnień:

Opisanie charakteru niewiasty i mężczyzny; przyczyny odmowy;

o mężczyznach mających powodzenie u niewiast; o niewiastach zdobywanych bez


wysiłku; o sposobach zawierania znajomości i podejmowaniu wysiłków aż do skutku;
badanie uczuć niewiasty; o roli posłanki; o miłości sprawujących władzę, reguły
dotyczące w tym względzie śróddomia królów oraz o strzeżeniu własnej żony. [20]

Część szósta zowie się 'Pouczenia dotyczące miłośnie. Zawiera sześć lekcji i
obejmuje dwanaście zagadnień:

Rozważania dotyczące mężczyzn, z którymi należy przestawać;

powody przestawania z mężczyznami; sposoby nakłaniania męż-czyzny; o tym, jak


być niczym żona mila; sposoby zyskiwania bogactwa; znaki słabnącej miłości;
przeciwdziałanie słabnącej miłości; sposoby odtrącania; odtrąconego ponowne
pozyskanie; o różnych rodzajach zysku; rozważania na temat wątpliwości doty-
czących Dobrobytu i Biedy oraz ich skutków; rodzaje miłoś-nie. [21]

Część siódma zowie się Pouczenia tajemne. Zawiera dwie lekcje i obejmuje sześć
zagadnień:

Sprowadzenie pomyślnego losu; czynienie innych powolnymi


sobie; leki przywracające męskość; rozpalanie wygasłej namiętnoś-ci; sposoby
powiększania męskiego przyrodzenia; rozmaite inne sposoby. [22]

Tak więc księga ta zawiera trzydzieści sześć lekcji i obejmuje sześćdziesiąt


cztery zagadnienia, podzielona jest na siedem części i liczy tysiąc dwieście
pięćdziesiąt wersetów. Takie jest opisanie treści nauki: [23]

To streściłem więc, co teraz

Szczegółowo tu wyłożę.

Bo uczeni na tym świecie

Pragną, by co rozproszone \
Zwięźle było wyłożone. "[24]

15

CZ. I UWAGI OGÓLNE

Oto lekcja pierwsza zatytułowana Opisowe treści nauki pierwszej ' części, która
zowie się Uwagi ogólne, w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA DRUGA

Człowiek żyje sto lat. Niech więc ten czas odpowiednio dzieląc, w

trzech dziedzinach żywota się spełnia i niech zważa, by się

wzajemnie uzupełniały, nie zaś były sprzeczne z sobą. [l]

W dzieciństwie niechaj zdobywa podstawy Dobrobytu od wiedzy

począwszy. [2]

W młodości znów Miłowanie, a w wieku statecznym Zacność

niechaj praktykuje i ku wyzwoleniu zdąża. [3Ś4]

Życie atoli jest nietrwałe, więc celom tym niechaj człek służy tak,

jak się nadarzy. [5]

Jednakże dopóki zdobywa wiedzę, wstrzemięźliwie niechaj

żyje. [6]

Ofiary wedyjskie, mające nadprzyrodzony charakter i niepo-strzegalne skutki,


odprawiamy jedynie dzięki wskazaniom nauki. Nauka także zabrania spożywania
mięsa, choć jest to zjawisko przyrodzone i ma całkiem postrzegalne skutki. Oto
co nazywamy Zacnością. [7]

A wiedzę o niej należy zdobywać studiując wedyjskie księgi objawione oraz


przebywając z takimi ludźmi, którzy znają przyka-zania Zacności. [8]

Dobrobyt natomiast to zdobywanie i pomnażanie różnych


umiejętności, ziemi, złota, bydła, bogactwa, przedmiotów codzien-nego użytku i
przyjaciół. [9]

Wiedzę o Dobrobycie zdobywamy obserwując zachowanie wyż-


szych urzędników oraz od kupców znających arkana swej profe-sji. [10]

Wreszcie Miłowanie to przy współudziale jaźni słuszna skłon-ność zmysłów słuchu,


czucia, wzroku, smaku i powonienia, których ostoją jest serce, ku odpowiednim
przedmiotom. [11]

17

CZ. I UWAGI OGÓLNE

Rozkosz płciowa to rezultat szczególnego kontaktu z przedmiotem zmysłów.


Przepełnia ją szczęście zespolenia miłosnego i owocuje nasieniem. Jest ona
najpierwszą pośród innych rozkoszy, dlatego cała owa dziedzina żywota zowie się
Miłowaniem. [12] Wiedzę w tym względzie należy zdobywać studiując Traktat o
Miłowaniu oraz przebywając w towarzystwie mieszczan. [13]
Spośród trzech dziedzin żywota ta jest ważniejsza, którą
najpierw się wymienia. [14]

Dla króla natomiast najważniejszy jest Dobrobyt, ponieważ stanowi on podstawę


egzystencji ludzkiej. Dobrobyt najważniejszy jest także dla miłośnie. Oto i
uwagi na temat trzech dziedzin żywota. [15]

Nauka słusznie formułuje przykazania Zacności, skoro nie jest ona kategorią
rzeczywistości postrzegalnej. Znowu aby osiągnąć powodzenie w zdobywaniu
Dobrobytu, kiedy wartością najistot-niejszą są środki służące do jego zdobycia,
z nauki musimy czerpać informacje na temat tych środków. [16] Miłowanie
natomiast, jako że niezmiennie uprawiają je także podle zrodzone stworzenia,
według uczonych nie powinno w ogóle stanowić przedmiotu nauki. [17]

Miłowanie zależy od zespolenia mężczyzny i kobiety, i dlatego zakłada się


znajomość sposobów zespolenia. [18]

Zdobycie wiedzy na ten temat umożliwia Ś jak twierdzi Watsjaja-na - Traktat o


Mitowaniu. [ 19]

Podlej zrodzone stworzenia, które oddają się Miłowaniu, czynią to bez stosowania
odpowiednich w takich wypadkach sposobów. Dzieje się tak przede wszystkim z
powodu braku jakiegokolwiek nadzoru nad żeńską ich połową, gotową do miłowania
tylko zależnie od pory roku, oraz dlatego że oddają się owe stworzenia Miłowaniu
bez udziału rozumu. [20]

Materialiści utrzymują, że nie należy przestrzegać przykazań Zacności, ponieważ


owocują jedynie w przyszłości, a i to jest wątpliwe. [21]

Któż - powiadają - będzie tak naiwny, by to, co ma w garści, innemu w garść


wtykać. [22]

Lepszy bowiem gołąb dziś niż jutro paw i lepszy miedziak


niewątpliwy niż złoty wątpliwy. [23-24]

W tej kwestii Watsjajana powiada, że ponieważ nauka usuwa wątpliwości, ponieważ


ukazuje w wielu miejscach skutki czarnej i

18

L. 2 WYPEŁNIANIE TRZECH DZIEDZIN ŻYWOTA

białej magii, ponieważ wyjaśnia racjonalnie znaczenie obrotów planet, księżyca,


słońca, gwiazd i konstelacji, ponieważ ustala w świecie podziały społeczne,
stadia życia ludzkiego oraz postępo-wanie ludzkie, a nadto ponieważ zaleca
wyrzeczenie się ziarna ludzkiego Dobrobytu dla plonu przyszłej zasługi Ś należy
postępo-wać zgodnie z nakazami Zacności. [25]

Nie należy dążyć do Dobrobytu. Często bowiem nawet ten, kto się stara, nie może
go zdobyć, podczas gdy ten, co się wcale nie stara, przypadkiem go osiąga. [26]
Wszystko jest dziełem losu, który obdarza ludzi dobrobytem lub nędzą,
zwycięstwem lub klęską i szczęściem lub rozpa-czą. [27-28]

Demona Balego los uczynił królem bogów Indrą, los go strącił z tronu i los
będzie sprawcą jego powtórnego wywyższenia. Oto jak mniemają ci, co uznają los
za powód sprawczy wszystkie-go. [29]

W związku z tym Watsjajana podkreśla, że wszystkie przedsię-wzięcia dzięki temu,


iż są dziełem człowieka, zależą od stosowa-nych metod. Nawet osiągnięcie celu
niechybnie osiągalnego zależy przede wszystkim od zastosowanych metod.
Pomyślność bowiem nie staje się udziałem bezczynnego. [30-31]

Nie należy uprawiać Miłowania, a to dlatego że pozostaje ono w niezgodzie z


Zacnością i Dobrobytem, które są najpierwszymi celami ludzkiego żywota, oraz z
różnymi osobami świątobliwymi. Miłowanie wszak powoduje, że człowiek wpada w złe
towarzys-two, miesza się w nieczyste sprawy, kala się i staje rozwiąz-łym. [32]

Miłowanie także powoduje niestaranność, frywolność, utratę zaufania i pozycji


społecznej. [33]

Wiadomo wszak, że wielu znalazłszy się w mocy Miłowania,


przepadło wraz z całym swym otoczeniem. (34)
Jak na przykład Dandakja z rodu Bhodźów opętany Miłowaniem, pożądając dziewicy
bramińskiej, sczezł wraz z krewnymi i całym narodem swoim. [35]

Podobnie, jak wiadomo, przepadło wielu innych, znalazłszy się w mocy Miłowania,
na przykład bóg Indra, który zniewolił Ahaiję, Kićaka Draupadi i Rawana Sitę.
Tak powiadają ci, co o Dobrobyt się troszczą. [36]

Z przyczyny cielesności człowieka Miłowanie podobne jest do

19

CZ. I UWAGI OGÓLNE

spożywania pokarmu i jest ponadto owocem Zacności i Dobro-bytu. [37]

Zatem odpowiednio należy je traktować również pod kątem jego ujemnych skutków.
Przecież nie zaniechamy rozstawiania talerzy z obawy przed żebrakami i nie
przestaniemy siać owies z obawy przed jeleniami. Tak utrzymuje Watsjajana. [38]
A oto strofy na ten temat:

Taki człek, co ma na względzie

Dobrobytu, Miłowania

I Zacności osiągnięcie,

Bez cierpienia oraz bólu

Tak na ziemi, jak i w niebie

Znajdzie szczęście niezmierzone. [39]

Człek uczony w takim dziele

Nie powinien szczędzić siły,

Gdzie obawy nie ma żadnej,

Co do jego skutków w niebie,

A i szczęście, które niesie,

W Dobrobycie nie zaszkodzi.


Człowiek niechaj przedsiębierze
Takie dzieło, co wypełnia
Wszystkie trzy żywota sfery
Albo dwie lub nawet jedną,
Nigdy zasię takie dzieło,
Co dla jednej tylko sfery
Innym dwóm na drodze stanie. [40]

Oto lekcja druga zatytułowana Wypełnianie trsfch dsyedsyn żywota pierwszej


części, która zowie się Uwagi ogólną, w Traktacie o Mitawaniu chwalebnego
Watsjajany.

LEKCJA TRZECIA

Mężczyzna niechaj bez uszczerbku dla Zacności i Dobrobytu oraz ich nauk i sztuk
pomocniczych studiuje naukę o Miłowaniu wraz z

jej naukami pomocniczymi, [l]


Niewiasta natomiast nim dojrzałą się stanie, a potem gdy zamężna,

niechaj to z przyzwoleniem męża czyni. [2]


Uczeni twierdzą, że niewiasty nie mają zrozumienia dla nauki, toteż

bezcelowe jest i w tej nauce pouczanie niewiast. [3]


Watsjajana jednak uważa, że niewiasty pojmują praktykę, a praktyka przecież
zasadza się na nauce. [4] I tak bywa nie tylko w tym wypadku. Wszędzie na
świecie jedynie niektórzy znają naukę. Praktyka zaś jest przedmiotem zaintereso-
wania wszystkich ludzi. [5] Nawet jeśli nauka bywa dość oddalona od praktyki, to
właśnie

nauka stanowi jej źródło. [6]


I tak na przykład, kapłani nie znający gramatyki właściwie

odmieniają słowa modlitw przy odprawianiu ofiar, ponieważ

istnieje gramatyka. [7]


Podobnie, do działania wybieramy dni pomyślne, ponieważ

istnieje astrologia. [8]


Także jeźdźcy i komacy ćwiczą konie i słonie, choć nie zgłębili

nauki o tych zwierzętach. [9]


I w ten sam sposób poddani, których od króla dzieli wielka

odległość, wiedząc, ?e jest król, nie przekraczają prawa. [10] A ponadto są


przecież niewiasty o umysłach ukształconych przez naukę: jak milośnice,
księżniczki i córki dostojników. [11] Dlatego niewiasty niechaj przyswajają
sobie praktykę Miłowania, naukę o Miłowaniu lub jakiekolwiek jej zagadnienie
szczegółowe od osób zaufanych i w tajemnicy. [12]

21

CZ. I UWAGI OGÓLNE

Także stosowanych w praktyce sześćdziesięciu czterech nauk pomocniczych niechaj


się dziewica uczy sekretnie i w samotnoś-ci. [13]

Mistrzami dziewic w tym względzie mogą być-gdyż wzbudzają zaufanie: wespół


wychowana córka mamki doświadczona w zespoleniu z mężczyzną, prawdomówna
przyjaciółka o podobnych zaletach, równa wiekiem ciotka, traktowana jak ciotka
stara, zaufana niewolnica, jałmużnica od dawna obdarzana sympatią lub starsza
siostra. [14]

A oto sześćdziesiąt cztery nauki pomocnicze stanowiące dziedziny nauki o


Miłowaniu: śpiew, muzyka, taniec, rysunek i kaligrafia, sporządzanie ozdób na
czoło, układanie mozaik w świątyni z kolorowych ziaren ryżu lub z kwiatów,
nizanie kwiatów dlarelów dekoracyjnych, barwienie zębów, ubioru i ciała,
układanie posa-dzek ze szlachetnych kamieni, sztuka przygotowania łoża, gra na
czarkach wypełnionych wodą, pryskanie wodą, rzucanie uroku, splatanie girland,
stosowanie wieńców i girland dla ozdoby włosów, znawstwo ubioru, ozdabianie
uszu, stosowanie pachnideł, używanie biżuterii, magia, wiedza tajemna Kućumary,
zręczność rąk, przyrządzanie takich potraw jak rozmaite jarzyny i zupy oraz
soków pitnych i napojów podniecających, sztuka posługiwania się igłą i
dziergania, sporządzanie cacek z włókien lotosu, gra na lutni i kociołku,
układanie girland strof, umiejętność recytowania trud-nych do wymówienia fraz,
sztuka czytania książek na głos, przedstawianie dramatów i opowieści,
uzupełnianie strof, sztuka splatania mat z trzciny, umiejętność toczenia
przedmiotów z' drewna, stolarka, sztuka budowania domów, znajomość monet i
klejnotów, znajomość minerałów, znajomość arkanów sztuki barwienia kamieni
szlachetnych, zasady pielęgnacji drzew, zasady walki baranów, kogutów i
przepiórek, ćwiczenie papug i szpaków w mówieniu, znajomość trzech rodzajów
masażu, umiejętność posługiwania się szyfrem w rozmowie, umiejętność mówienia na
sposób niby-barbarzyński, znajomość obcych krajów i języków, sporządzanie
kwietnych wózeczków, umiejętność określania gło-sów z nieba jako dobry lub zły
omen, umiejętność konstruowania machin, ćwiczenie pamięci, współrecytacja,
sztuka rozwiązywania rebusów, komponowanie poezji, znajomość encyklopedii i
słow-ników, znajomość zasad metryki i zasad krytyki literackiej, umiejętność
charakteryzacji przez ubiór, znajomość arkanów gier

22

L. 3 WYLICZENIE GAŁĘZI WIEDZY

hazardowych, znajomość szczególnych rodzajów gry w kości, znajomość gier i zabaw


dziecięcych, zasady etykiety, znajomość

sztuki zwyciężania oraz gimnastyka. [15]

Są jeszcze inne sześćdziesiąt cztery nauki pomocnicze, od kraju Pańćalów zwane


pańćalikami. Stanowią one istotę Miłowania, dlatego ich zastosowanie wyłożone
będzie w następnym rozdziale zawierającym pouczenia praktyczne o zespoleniu
miłos-nym. [l 6]

[17]

Dzięki tym umiejętnościom


Wywyższona miłośnica,
Z charakterem i cnót pełna,
Obdarzona pięknym kształtem
Pośród mężów zgromadzenia
Zyska miejsce jej należne
Oraz tytuł kurtyzany.

Będą ją królowie czcili,


A cnotliwi stawić będą.
Wszędzie będzie pożądaną;

Każdy z nią się spotkać zechce;

Celem stanie się dla wszystkich


I tak sięgnie po zwycięstwo.
A zaś znowu córka króla
Albo córka dostojnika,
Co arkana zna tej sztuki,
Sprawi, że się ku niej będzie
Mąż jej skłaniał, choć w śróddomiu
Innych kobiet byłby tysiąc.
A gdy z mężem rozłączona,
Pełna smutku i w rozterce,
Choćby w obcym kraju była,
Życie szczęśnie jej upłynie
Dzięki sztuk tych znajomości.
Człek, co zręczny jest w tych sztukach,
Elegancki i wymowny,
Nawet gdy go nikt nie sławi,
Serca kobiet wnet podbije.

Z posiadania sztuk tych właśnie


Szczęście się niechybnie rodzi,

23

[18]

[19]

CZ. I UWAGI OGÓLNE

Gdy przez wzgląd na czas i miejsce,


Albo z nich użytek czyni,
Albo niecha używania.

[22]

Oto trzecia lekcja zatytułowana W^icwie golfy m^ky pierwszej W°a:^,vwa& OA WTf^-
^

LEKCJA CZWARTA

Ten, kto zdobędzie wiedzę, zaopatrzony w środki do życia


pochodzące z darów, ze zdobyczy, z handlu, z zapłaty za posługę lub otrzymane w
spadku albo też należące do obu tych kategorii, niechaj przyjmie na siebie
odpowiedzialność za dom i pędzi żywot mieszczanina, [l]

Miejscem zamieszkania niechaj uczyni stolicę, miasto, gród lub miasteczko, gdzie
porządni ludzie mieszkają, albo też tam zamie-szka, gdzie znajdzie utrzymanie.
[2]

Tam niechaj poszuka domu o dwóch izbach, zaopatrzonego w


wodę, wśród drzew i z pomieszczeniami gospodarczymi. [3]

W zewnętrznej izbie niechaj stanie łoże nadzwyczaj wygodne, wgłębione nieco


między dwoma poduszkami w obu jego końcach, a okryte białą narzutą. Obok
leżanka. U wezgłowia niechaj się znajdzie siedzisko obrzędowe sporządzone ze
świętej trawy kusa i do ołtarzyka podobne wzniesienie. Na nim niechaj się
znajdzie reszta nie użytego w nocy balsamu sandałowego, girlanda, pudełko wosku,
wonny kardamon, kora drzewa cytrusowego i liście betelu do żucia. Na ziemi zaś
stać winien spiton. Na ścianie na zdobnym kołku niechaj wisi lutnia. Dalej,
niech tam będzie płótno do malowania, pudełko pędzli, jakaś książka i girlanda
złotych amarantów. Nie opodal na ziemi niechaj cały okrągły dywan będzie
rozłożony, a na nim tablice do gry w kości i innych gier hazardowych... Nieco na
zewnątrz niechaj będą ku zabawie klatki z gadającymi ptakami. Osobne miejsce
należy przeznaczyć do formowania przedmiotów z drzewa i dla innych rozrywek. W
cienistej altanie niechaj będzie dobrze ukryta wirująca huśtawka i niechaj tam
stanie ołtarz ofiarny uczyniony z ziemi i bogato ukwiecony. Oto jak powinna być
urządzona siedziba. [4]
25

CZ. I UWAGI OGÓLNE

Gdy przez wzg4d na czas i miejsce,


Albo z nich użytek czyni,
Albo niecha używania.

[22]

Oto trzecia lekcja zatytułowana Wylicwk f/dpd ^g pierwucj W°a:;jaS.uwa&i OA w ^


OMt^

F;

LEKCJA CZWARTA

Ten, kto zdobędzie wiedzę, zaopatrzony w środki do życia


pochodzące z darów, ze zdobyczy, z handlu, z zapłaty za posługę lub otrzymane w
spadku albo też należące do obu tych kategorii, niechaj przyjmie na siebie
odpowiedzialność za dom i pędzi żywot mieszczanina, [l]

Miejscem zamieszkania niechaj uczyni stolicę, miasto, gród lub miasteczko, gdzie
porządni ludzie mieszkają, albo też tam zamie-szka, gdzie znajdzie utrzymanie.
[2]

Tam niechaj poszuka domu o dwóch izbach, zaopatrzonego w


wodę, wśród drzew i z pomieszczeniami gospodarczymi. [3]

W zewnętrznej izbie niechaj stanie loże nadzwyczaj wygodne, wgłębione nieco


między dwoma poduszkami w obu jego końcach, a okryte białą narzutą. Obok
leżanka. U wezgłowia niechaj się znajdzie siedzisko obrzędowe sporządzone ze
świętej trawy kusa i do ołtarzyka podobne wzniesienie. Na nim niechaj się
znajdzie reszta nie użytego w nocy balsamu sandałowego, girlanda, pudełko wosku,
wonny kardamon, kora drzewa cytrusowego i liście betelu do żucia. Na ziemi zaś
stać winien spiton. Na ścianie na zdobnym kołku niechaj wisi lutnia. Dalej,
niech tam będzie płótno do malowania, pudełko pędzli, jakaś książka i girlanda
złotych amarantów. Nie opodal na ziemi niechaj cały okrągły dywan będzie
rozłożony, a na nim tablice do gry w kości i innych gier hazardowych... Nieco na
zewnątrz niechaj będą ku zabawie klatki z gadającymi ptakami. Osobne miejsce
należy przeznaczyć do formowania przedmiotów z drzewa i dla innych rozrywek. W
cienistej altanie niechaj będzie dobrze ukryta wirująca huśtawka i niechaj tam
stanie ołtarz ofiarny uczyniony z ziemi i bogato ukwiecony. Oto jak powinna być
urządzona siedziba. [4]

25

CZ. I UWAGI OGÓLNE

Mieszczanin rano wstaje i wszelkie niezbędne czynności spełnia, następnie czyści


zęby, bierze właściwą miarę balsamu sandałowe-go, pachnideł i girland oraz
szminki sporządzonej z wosku i czerwonego pudru z laki. Potem ogląda oblicze
swoje w lustrze, a w usta wkłada betel odświeżający oddech. I tak oby do wykony-
wania swych powinności przystępował. [5]

Kąpać się winien co dzień. Co drugi dzieli namaszczać ciało, co trzeci używać
pumeksu, co czwarty się golić, co piąty zaś lub co dzies4ty golić winien całe
ciało. Wszystko to należy czynić regularnie. Zawsze także powinien usuwać pot
rodzący się pod pachami. [6]
Posiłek należy spożywać przed i po południu. A według doktora Ćarajany
wieczorem. [7]

Po posiłku należy uczyć mówić papugi i szpaki, oglądać walki przepiórek, kogutów
i baranów oraz spędzać czas wśród różnych artystycznych zabaw. Potem niechaj
mieszczanin przebywa w towarzystwie wędrownych nauczycieli sztuki, witów i
wesoł-ków. [8]

I sjesta. Po południu, odpowiednio przyodziany, niechaj doświad-cza przyjemności


spotkań towarzyskich. [9] O zmroku niechaj muzykuje. A kiedy ukończy
muzykowanie,
siadłszy na łożu, w udekorowanej izbie pełnej zapachu kadzidła, perfum i innych
wonności, niechaj wraz z przyjaciółmi oczekuje na przybycie swych bogdanek. [10]

Mogą też oni wysłać do nich posłanki lub osobiście iść po nie. [l l]

A gdy przybędą, niechaj mieszczanin wraz z przyjaciółmi miłą rozmową je zabawia.


[12]

Jeśli w niepogodę bogdanka przychodzi w stroju deszczem


zbrukanym, niechaj mieszczanin sam ją znów przyozdobi lub przy pomocy przyjaciół
wszelką jej odda posługę. Tak niech i w dzień, i w czas nocy czyni. [13]

Nadto niech organizuje w święta nabożeństwa, liczne spotkania towarzyskie,


biesiady, pikniki i wspólne zabawy. [14] Zawsze co dwa tygodnie lub co miesiąc w
uznany dzień w świątyni bogini mądrości Saraswati należy organizować
przedstawienia specjalnie zaproszonych aktorów. [15] Także nowo przybyli
histrioni niechaj dadzą swoje widowiska, następnego zaś dnia niechaj bez zwłoki
otrzymają to, czym ich

26

L. 4 SPOSÓB POSTĘPOWANIA MIESZCZANINA

uczczono. A potem zgromadzeni zgodnie z przekonaniem albo

niech owych histrionów jeszcze oglądają, albo też uprzejmie

odprawią. Jeśli się w czasie uroczystości zdarzy nieszczęście, to

niechaj pospołu jedno przedsiębiorą zadanie. [16]

Zarówno przybysze, jak i ci, którzy zgromadzenie zwołali, powinni

sobie należne oddawać honory i bronić się wzajem-taka jest

bowiem cnota życia w gromadzie. [17]

Jakoż tym samym omówiono święta o podobnym charakterze

poświęcone jakimś szczególnym bogom. [18]

Kiedy razem zasiądą ludzie równi wiedzą, rozumem, charakte-rem, bogactwem i


wiekiem wraz z miłośnicami wśród godnej rozmowy w domu miłośnicy, w miejscu
zgromadzeń lub w domu jednego z nich-zowie się to biesiadą. [19] W czasie tych
biesiad niechaj rozprawiają o zagadnieniach poezji i

sztuki. [20]

Niechaj też podczas biesiad cześć będzie oddana źkochankom świata" najwyższej
piękności, o podobnych mężczyznom upodo-baniach i ponętnym wielce. [21]
Niechaj też mieszczanie wzajem w swych domach urządzają
biesiady. [22]

A miłośnice niechaj skłaniają do picia i same piją miody, wina i małmazje,


zagryzając rozmaitymi słonymi orzeszkami, zielonymi owocami i także gorzkimi i
kwaśnymi owocami tamary-szku. [23]
Jakoż tym samym omówiono i pikniki. [24]

Przed południem mieszczanie godnie przyodziani, dosiadłszy konia, wraz z


miłośnicami i służbą na przejażdżkę niechaj się udadzą. A doświadczywszy
codziennej przejażdżki i spędziwszy resztę czasu na walkach kogutów i oglądaniu
odpowiednich, ulubionych widowisk, niechaj po południu w podobny sposób powrócą,
niosąc ze sobą znamiona zażywania rozkoszy w ogro-dzie. [25]

Jakoż tym samym omówiono letnie przejażdżki ku sztucznym

sadzawkom dla zabaw w wodzie. [26]

Noc półbogów, wigilia księżycowej poświaty i dobrowioś-


nie-oto święta odpowiednie dla tych zabaw. [27]

Mangowe owocobranie, pieczenie podpłomyków, jedzenie


bdyg lotosu, jedzenie młodych liści, pryskanie wodą z rurek bambusowych,
pańćalskie pantomimy, zawody w przyozdabianiu

27

CZ. I UWAGI OGÓLNE

się kwiatami z jednego drzewa śalmali oraz pojedynek na kwiaty

jaśminuŚoto różne, szeroko uznane, choć lokalne, zabawy.

Niechaj będą szczególnie uprawiane w towarzystwie. Są to bowiem

zabawy zespołowe. [28]

Natomiast ten, kto woli samotnie się bawić, niechaj to czyni w

zależności od swojego bogactwa. [29]

Jakoż tym samym omówiono zachowanie miłośnie i bohaterek czy

to wobec przyjaciółek, czy też wobec mieszczan. [30]

Wędrowny nauczyciel sztuki to człowiek niebogaty, który ma jedynie swe ciało, a


przy sobie laskę-stołeczek, krem balsamowy oraz kawałek pumeksu. Pochodzi ze
słynnego kraju. W sztukach jest biegły, a ucząc ich podczas biesiad i w
dzielnicy miłośnie, zarabia na życie. [31]

Wita to ten, kto swe mienie roztrwonił, lecz wiele ma zalet. Jest to człowiek
żonaty, otaczany szacunkiem na biesiadach i w dzielnicy miłośnie, gdzie też i
swoje utrzymanie znajduje. [32]

Wesołek to niedouk, zaufany zabawiacz, a zowią go też i


rozśmieszaczem. [33]

Oto doradcy miłośnie i mieszczan zarówno w czasie zgody, jak i niezgody


przydatni. [34]
Jakoż tym samym opisano jałmużnice, biegle w sztukach
wdowy, posługaczki i stare miłośnice. [35]

Mieszczanin zaś mieszkający na wsi, zachęcając należących do tej samej kasty


ludzi uczonych i ciekawych świata, opisując im sposób życia mieszczanina i
wzbudzając ich zaufanie, niechaj podobnie żyje. Niech organizuje biesiady i
zgromadziwszy ludzi, niechaj ich zabawia. Niech też, okazując pomoc w działaniu,
zobowiąże ich wobec siebie i nastroi przyjaźnie. Oto i opisanie życia
mieszczani-na. [36]

A u ludzi taki człowiek

Sędzię wielce poważany,

Który swoje opowieści

W czasie spotkań towarzyskich

Będzie składał bez przesady,

Używając to sanskrytu,

To języka ludowego. [37]

A w spotkaniu towarzyskim,

Które z sobą skłóca ludzi

28

L 4 SPOSÓB POSTĘPOWANIA MIESZCZANINA

Czy bez ładu ani składu

Zmierza w tę lub w inną stronę

I gdy innym ma zaszkodzić,

Niechaj mądry wstrzyma udział.


A w spotkaniu znowu takim,
Co z życzeniem serc jest w zgpdzie
I co jedno ma zadanieŚ
Tylko to, by być zabawą,
Mądry zawsze udział bierze,
Powodzenie osiągając.

[38]

[39]

Oto lekcja czwarta zatytułowana Sposób pastwią "ky^"a


pierwszej części, która zowie się U^gi ogólna w Traktów
o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA PIĄTA

W czterech stanach miłowanie dziewicy, zgodne z podziałem społecznym i z normami


nauk moralno-prawnych, przynosi legalne potomstwo, sławę i uznanie świata, [l]
Miłowanie niewiast z wyższych stanów oraz niewiast należących do innych mężczyzn
to jego przeciwieństwo. Jest ono zabronione! Natomiast nie zaleca się ani nie
zabrania miłowania niewiast z niższych stanów, niewiast wyklętych, miłośnie oraz
niewiast powtórnie zaślubionych, służy bowiem ono jedynie dostarczaniu rozkoszy.
[2]

Mamy trzy rodzaje bohaterek: dziewica, niewiasta powtórnie zaślubiona i


miłośnica. [3]

Gonikaputra utrzymuje, że dla szczególnych powodów nawet żona innego człowieka


może stanowić czwarty rodzaj. [4] O ile uzna się ją za przystępną. [5]
Przy czym zespolenie z taką, której cnoty wiele razy kosztowano, choćby i z
wyższej warstwy była, podobnie jak z miłośnica, nie przynosi uszczerbku
Zacności, ponieważ można taką niewiastę zaliczyć do kategorii niewiast powtórnie
zaślubionych. [6] Nie ma bowiem obawy tam, gdzie chodzi o niewiastę przez innych
wcześniej pozbawioną cnoty. [7]

A oto przyczyny zespalania się z niewiastami należącymi do innych:

Jej mąż jest potężny, bogaty i żyje w zażyłości z moim


nieprzyjacielem. Ona go kontroluje i sprawuje nad nim władzę. Jeśli się z nią
spoufalę, to ona z miłości wpłynie na zmianę jego postępowania. [8]

AlboŚwpłynie na zmianę natury swego męża, który wobec


mnie jest okrutny, chce mi zaszkodzić i ma po temu możliwoś-ci. [9]

30

L. 5 ROZWAŻANIA NA TEMAT DZIAŁAŃ...

AlboŚza jej przyczyną zaprzyjaźnię się z mężem, przy jego pomocy uczynię coś dla
przyjaciela, zniszczę nieprzyjaciela lub innego jakiegoś trudnego dokonam
dzieła. [10]

Albo - spoufalony z nią, jej męża zabiję i bez wątpienia jego

bogactwo zagarnę. [11]

Albo - zespolenie z nią jest bezpieczne i przyniesie mi Dobrobyt. Ja bowiem


wskutek mej słabości nikłe mam widoki na zdobycie środków do życia. Tak więc
będąc w nad wyraz trudnej sytuacji, tym sposobem osiągnę majątek. [12]

Albo - zna moje sekrety i jest we mnie mocno zakochana. Jeśli nie będę jej
pragnął, to ona zniesławi mnie, ogłaszając moje

przewiny. [13]

Albo - nieprawdziwe, ale wzbudzające wiarę i trudne do zaprze-czenia przewiny mi


przyda, przez co zgubę zgotuje. [14]

Albo - poróżniwszy mnie ze swym dostojnym i potężnym


mężem, z mymi wrogami go skojarzy. [15]

Albo - niechaj sam z jego żonami się spoufala. źAlbowiem ich mąż zbeszcześcił
moje żony, dlatego zemszczę się bezczeszcząc jego

żony." [16]

Albo-z polecenia króla ukrytego u niej królewskiego wroga

zabiję. [17]

Albo-tamta, której pożądam, jest w mocy tej. Więc z tą się


zbliżę i przy jej pomocy zespolę się z tamtą. [18]

Albo - ona sprawi, że zbliżę się z dziewicą od niej zależną, bogatą

i piękną, a inaczej nieosiągalną. [19]

Albo - mój nieprzyjaciel wraz z jej mężem jedno dzielą uczucie.

Przy jej pomocy trucizną go uraczę. [20]

Oto dla tych i podobnych przyczyn można się zadawać z


niewiastami należącymi do innych, choć jest to postępowanie brutalne, bo nie
motywowane jedynie namiętnością. [21]

Według Carajany dla tych samych przyczyn jest jeszcze piąta kategoria bohaterek
- wdowy związane albo z dostojnikiem, albo z królem i dla niego spełniające
jakieś zadanie lub jakieś inne sprawy

załatwiające. [22]

Według Suwarnanabhy jest jeszcze szósta kategoria bohate-


rek-wdowy, które zostały ascetkami. [23]
Według zaś Ghotakamukhy siódma kategoria bohaterek to dzie-wice, córki miłośnicy
lub służące. [24] Z kolei Gonardija twierdzi, ze ósma kategoria bohaterek to

31

CZ. I UWAGI OGÓLNE

niewiasty z dobrego rodu, które już przestały być dziećmi.

Wymagają one bowiem odmiennego prowadzenia gry miłos-


nej. [25]

Watsjajana jednak powiada, że ponieważ nie ma zasadniczej

różnicy w ich traktowaniu, należą one do pierwszych czterech kategorii. [26]

Niektórzy twierdzą, że piątą kategorię stanowi, ze względu na zasadniczą


odmienność, tzw. trzeci rodzaj. [27]

Na całym świecie natomiast jest tylko jedna kategoria bohatera. Drugą kategorię
mogą stanowić, ci, którzy dla jakiejś szczególnej korzyści skrycie prowadzą grę
miłosną. Biorąc za podstawę zalety i wady, dzieli się ich na wspaniałych,
przeciętnych i podrzędnych. Zarówno zalety, jak i wady bohaterów i bohaterek
omówimy w części poświęconej miłośnicom. [28]

Tymczasem wyliczymy niewiasty, z którymi nie należy się zespalać. Są to:


trędowata, szalona, niewiasta-wyrzutek, niedyskretna, bezwstydna, podstarzała,
albinoska, zbyt czarna, wydzielająca brzydki zapach, powinowata, przyjaciółka,
ascetka, a także żona powinowatego, przyjaciela, bramina i króla. [29] Przy czym
według szkoły Parićali, syna Babhru, każda niewia-sta, którą oglądało pięciu
mężczyzn, nadaje się do zespole-nia. [30]

Gonikaputra jednak twierdzi, że i w tym wypadku należy

wykluczyć żonę powinowatego, przyjaciela, bramina i kró-


la. [31]
Przyjaciel to ten, kto razem się w piasku bawił, kto zobowiązany dzięki
przysłudze, kto ma takie same przywary, kto razem wiedzę zdobywał, kto zna nasze
serdeczne tajemnice i którego tajemnice

my znamy, a także jest to brat mleczny, co razem wzra-


stał. [32]

A oto cechy świadczące o doskonałości przyjaciela: przyjaźń z dziada-pradziada,


spolegliwość, stałość, zdyscyplinowanie, wy-trwałość, hojność, nieprzekupność i
dyskrecja. [33]

Przyjaciółmi ponadto mogą być, zgodnie z Watsjajana: pracz, golibroda,


kwiaciarz, przekupień pachnideł, winiarz, żebrak, pastuch, sprzedawca betelu,
złotnik, wędrowny nauczyciel sztuk,

wita i wesołek. Niechaj ponadto mieszczanie uczynią swoimi przyjaciółkami ich


żony. [34]

Rolę posłańca natomiast niechaj spełnia ktoś taki, kto dla obojga 32

L. 5 ROZWAŻANIA NA TEMAT DZIAŁAŃ...

wspólnym będzie posłem i kto jest dla obojga jednako ujmujący, lecz komu
szczególnie ufają bohaterki. [35] A oto i cnoty posłańca: wymowny, wytrwały,
znawca psychologii, przebiegły, rozważny, o szybkim refleksie i zaradny., [36]
Jest jeszcze taki oto wiersz:

Taki człek, co pewien siebie,

Co rozumie uczuć stany,

Ma przyjaciół, doświadczony

I na czas, i miejsce baczy,

Nawet trudną do zdobycia

Damę łatwo swą uczyni. ' [37]

Oto lekcja piąta zatytułowana Rcwasyw na temat dyalań bohatera, jego pomocników
i postanów pierwszej części, która zowie się Uwagf ogólne, w Traktacie o
Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.

A oto i koniec pierwszej części, która zowie się Uwagi qgó/"€.

CZĘŚĆ DRUGA

LEKCJA PIERWSZA

Zając, buhaj i ogier oto określone przez przyrodzenie typy bo-haterów. Typy zaś
bohaterek to znów gazela, klacz i słonica, [l] Jeśli zespalają się odpowiadające
sobie typy, to otrzymujemy trzy rodzaje zespolenia prostego. [2]

Jeśli zaś typy nie odpowiadające sobie, to otrzymujemy sześć rodzajów zespolenia
krzyżowego. W wypadku zespoleń krzyżo-wych, jeśli mężczyzna przewyższa
wielkością przyrodzenia niewia-stę i zespala się z niewiastą o bezpośrednio
mniejszym przyrodze-niu, to w rezultacie otrzymujemy dwa rodzaje związku zwanego
wysokim. Natomiast jest tylko jeden rodzaj związku zwanego wyższym Ś z kobietą o
maksymalnie mniejszym przyrodzeniu. Jeśli sytuację odwrócimy, to znowu otrzymamy
dwa rodzaje związku zwanego niskim oraz tylko jeden rodzaj związku zwanego niż-
szymŚz mężczyzną o maksymalnie mniejszym przyrodzeniu. Wśród tych wszystkich
rodzajów związki proste są najlepsze, wyższe i niższe - najgorsze, a pozostałe -
pośrednie. [3]

W wypadku dwóch analogicznych związków zawsze lepszy jest określony jako wysoki
od określonego jako niski. W rezultacie mamy dziewięć rodzajów związków w
zależności od wielkości przyrodzenia. [4]

Człowiekiem o słabej namiętności jest ten, kto w czas zespolenia doświadcza


tłumionej rozkoszy, kto wydaje nasienie nieobfite i kto znieść nie może
bolesnych pieszczot zębów i paznokci. [5] Jego przeciwieństwo stanowią ci o
przeciętnej i o gwałtownej namiętności. Podobnie rzecz ma się z bohaterkami. [6]
Tak więc i w tym wypadku jest dziewięć rodzajów związku na podobieństwo
dziewięciu rodzajów związku w zależności od wielkości przyrodzenia. [7]

35

CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU

Odpowiednio przez wzgląd na czas trwania zespolenia bohate-rowie są szybcy,


umiarkowani i powolni. [8] Jeśli chodzi natomiast o niewiasty, mamy tu różnicę
zdań. [9] Śwetaketu, syn Uddalaki, jest zdania, że niewiasta nie osiąga
spełnienia jak mężczyzna. [10]

Mężczyzna dzięki ciągłemu działaniu swemu oddala jedynie jej podrażnienie. [11]

Ona z kolei, łącząc to ze szczęściem płynącym z wyobraźni, wytwarza szczególny


stan emocjonalny, w którym zawarta jest jej świadomość szczęścia. [12]

Jakże może ona osiągnąć spełnienie, skoro nie zna rozkoszy mężczyzny i nie może
go po prostu zapytać: jakie jest twoje szczęście? [13]

Skąd ten wniosek? Otóż mężczyzna, osiągnąwszy spełnienie, zaprzestaje z własnej


woli i bez względu na niewiastę. Lecz nie tak ma się rzecz z niewiastą. [14]

Przypuśćmy, że tak jest. Niewiasty jednak pożądają powolnych bohaterów. Nie


osiągnąwszy spełnienia z szybkim, stają się gniewne. I to wszystko można
przecież uznać za dowody osiągania lub nieosiągania spełnienia. [15]

Atoli niesłuszne jest to zastrzeżenie. Albowiem i dla przeciwdzia-łania


podrażnieniu właśnie bohater powolny niewiastom bywa miły. Tak więc powyższy
pogląd jest słuszny. Skoro bowiem rzecz cała wzbudza wątpliwości, to tym
bardziej tego, że niewiasta lubi powolnego bohatera, nie można uznać za dowód
osiągania przez nią spełnienia. [16]

W zespoleniu z niewiastami
Podrażnienie ich oddalasz,
Tym się żywi wyobraźnia
I to szczęściem się nazywa!

[17]

W tym miejscu zwolennicy Pańćali, syna Babhru, twierdzą, że młódka dzięki


ciągłemu działaniu mężczyzny od samego początku osiąga spełnienie. A znów
mężczyzna na samym końcu. Oto słuszniejszy pogląd. Albowiem nie może dojść do
poczęcia, jeśli nie osiągnięto spełnienia. [18]

Tu znów można wysunąć identyczne zastrzeżenie i jego zaprze-czenie. [19]

36

L l MIŁOWANIE W ZALFŻNOŚCI OD
Przypuśćmy, że tak właśnie jest. Jeśli jednak przyjmiemy spełnienie u niewiasty
za objaw ciągły, to jak wytłumaczymy fakt, że na początku, z powodu obojętności
serca, nie przejawia ona wytrzy-małości na bolesne pieszczoty. Dopiero stopniowo
wzrasta namiętność, ciało przestaje się liczyć, aż wreszcie niewiasta pragnie
zaprzestania. [20]

Nie jest to jednak zastrzeżenie słuszne. Wszędzie bowiem tam, gdzie mamy do
czynienia z ruchem obrotowym jako zasadniczą cechą zjawiska, jak na przykład w
wypadku obrotów koła garncarskiego czy bączka-zabawki, na początku częstotliwość
obrotów jest niewielka, a potem stopniowo staje się maksymalna. Tak więc
powyższy pogląd jest słuszny. Tym bardzie) że niewiasta pragnie zaprzestania z
powodu wyczerpania się nasienia. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. [21]

Mąż doświadcza szczęścia wtedy,


Gdy się kończy miłowanie,
Niewiasta zaś bez przerwania.
A gdy zbędą się nasienia,
Chęć się rodzi zaprzestania.

[22]

Wats)a)ana podkreśla, że tak jak u mężczyzny, u kobiety także obserwujemy


spełnienie. [23]

Skąd więc bierze się odmienność działania ich obojga, należących przecież do
tego samego gatunku i zdążających do tego samego celu? [24]

Jest to spowodowane odmiennością środków oraz odmiennością psychiki. [25]

Skąd się bierze odmienność środków? Oczywiście z natury.


Mężczyzna jest podmiotem, a młódka przedmiotem. W rezultacie zarówno z przyczyny
odmienności środków, jak i z natury wypływa odmienność psychiki. źZdobywcą
jestem" - tak raduje się mężczyzna. źPrzez niegom zdobyta"-tak raduje się młód-
ka. [26]

Przypuśćmy, że tak jest. Lecz dlaczegóż by nie miał się różnić cel ich
działania, skoro środki są odmienne? Oczywiście, że się nie różni. Odmienność
środków ma przyczynę. Natomiast nielogicz-nym byłoby uznanie różnych cech
charakterystycznych podmiotu i

37

CZ. II POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU

przedmiotu za przyczyną różnicy celu, dla którego działają, a to 2 powodu tego,


iż gatunkowo się one nie różnią. [27]

Przypuśćmy, że tak się rzeczy mają. Jednak ci, co wspólnie działają, jeden
osiągają cel, a tymczasem tych dwoje-każde ku swojemu celowi osobno dąży. W
rezultacie powyżej wyrażona opinia nie może być uznana za zasadną. [28]

Tak jednak nie jest. Obserwujemy wszak często osiąganie


jednego celu przez licznych działających. Na przykład w walce baranów, przy
rozbijaniu o siebie tykw owocowych czy wreszcie w walce zapaśniczej. Ani tam nie
ma różnicy między działającymi, ani też w omawianym przez nas wypadku nie ma
istotnej różnicy. W dodatku już wcześniej wyjaśnialiśmy, że odmienność środków
działania jest dziełem natury. Tym samym każde z nich posiądzie podobne
szczęście. [29]

Bo dla prostej tej przyczyny,


Że obojga ród nie różny,

Przez małżeńskie stadło tedy

Jedno szczęście upragnione.

I dlatego niech kobietę

Tak pieszczotą przygotuje,

By miłości stan najwyższy

Niż on pierwej osiągnęła. [30]

Skoro już wiemy, że szczęście osiągane przez kobietę i mężczyznę jest tożsame,
możemy przyjąć, że tak jak ze względu na miarę przyrodzenia, podobnie i ze
względu na silę namiętności i na czas trwania zespolenia wyróżniamy dziewięć
rodzajów związku miłos-nego w odniesieniu do czasu trwania zespolenia i dziewięć
w odniesieniu do siły namiętności. [31]

Mamy następujące równoznaczniki słowa miłość: smak, namięt-ność, rozkosz, afekt,


popęd i spełnienie oraz następujące równo-znaczniki związku miłosnego:
zespolenie, związek intymny, łoże i upojenie. [32]

Z przyczyny nieprzebranej wielości kombinacji możliwych


dzięki istnieniu dziewięciu rodzajów związku miłosnego mających swe źródło w
wielkości przyrodzenia, dziewięciu-w czasie trwania zespolenia i dziewięciu-w
sile namiętności, obliczenie rodzajów związków miłosnych jest niemożliwe. [33]

38

L. l MIŁOWANIE W ZALEŻNOŚCI OD...

Watsjajana zaleca wybierać spośród nich odpowiednie postępowa-nie zgodnie z


logiką. [34]

W czasie pierwszego związku miłosnego mężczyznę charaktery-zuje gwałtowna


namiętność i krótki czas trwania zespolenia do wydania nasienia. W czasie
następnych związków zaś odwrotnie. Kobiety natomiast reagują przeciwnie niż
mężczyźni. [35] Praktyka poucza, że mężczyzna pierwej niż niewiasta roni swe

nasienie. J[36]

Uczeni stanowczo utrzymują, że są kobiety o naturalnej delikat-ności i


wrażliwości na pieszczoty i takie właśnie kobiety szybko osiągają rozkosz. [37]

Tym, co godni, starczy tyle


Rzec na temat zespolenia.
Mało zdolnych zaś oświeci

Dalej wykład szczegółowy. [38] Ci co nauk sekret


znają, Namiętności - powiadają Ś
Czterorakiej są natury:

Z przywyknienia, z wyobraźni

I umowne, i zmysłowe. [39]


Namiętnością z przywyknienia
Takie się określa czucie,
Kiedy słowa i tak dalej,
Je zewnętrznie wyrażają.
Nawyk czynu zaś cechuje
I się w takich dziełach jawi

Jak na przykład polowanie. [40] Niezmysłowe


namiętności, Co się w sercu naszym rod2ą,
Gdyśmy działań niezwyczajni,
Noszą miano namiętności

Z wyobraźni urodzonych. [41]


Ci co nauk sekret znają,
Za umowną uważają
Tę namiętność, którą dziewka
Lub rzezaniec odczuwają,
Gdy są ustnie zespoleni,
Oraz tę, co się odczuwa

39

CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU

Wśród całunków czy podobnych


Takich czynów, myśląc wtedy:

ź0to jest to, czego pragnę."

Choć kto inny namiętności

Tej to właśnie jest przyczyną. [42Ś43]

Świat namiętność zaś zmysłową

Czyni jasną, oczywistą

I ponieważ właśnie ona

Najważniejszy owoc daje,

Więc jej służą pozostałe.

Naukowo definiując,

Naukowej analizie

Poddaliśmy namiętności.

Czyńcie z nich użytek tedy

W zależności od uczucia! [44]

Oto lekcja pierwsza zatytułowana Milowanie w zależności od wielkości


przyrodzenia, czasu i nastroju w drugiej części, która zowie się Pouczenia
praktyczne o zespoleniu w Traktacie o Miłowaniu chwaleb-nego Watsjajany.

LEKCJA DRUGA

Mamy sześćdziesiąt cztery gałęzie wiedzy o zespoleniu związane z istnieniem


sześćdziesięciu czterech zagadnień, [l]

Uczeni są zdania, że liczba sześćdziesiąt cztery jest równoznaczni-kiem tej


nauki. [2]
Niektórzy znów utrzymują, że z przyczyny podziału sztuk na sześćdziesiąt cztery
rodzaje oraz dlatego że stanowią one jedną z dziedzin zespolenia, mówi się o nim
źzbiór sztuk" albo źsześćdzie-siąt cztery" dzięki analogii do określenia Rygwedy
jako ździesiętni-cy". W naszym wypadku liczby źsześćdziesiąt cztery" użyto w tym
samym znaczeniu, dlatego że ta dziedzina wiedzy związana jest 2 Pańćalą, synem
Babhru. Z tej samej przyczyny określenie to zostało wprowadzone przez uczonych w
piśmie jako dowód szacun-ku. [3]

Zwolennicy Pańćali, syna Babhru, twierdzą, że liczba ta wywodzi się z


ośmiorakiego podziału ośmiu zagadnień: obłapiania, całowa-nia, bolesnych
pieszczot paznokci, bolesnych pieszczot zębów, ze-spolenia, okrzyków miłosnych,
niewiasty w roli mężczyzny oraz zespolenia ustnego. Osiem razy osiem daje
sześćdziesiąt czte-ry. [4]

Watsjajana natomiast utrzymuje, że określenie to bliskie jest takim terminom jak


źsiedmiolistne drzewo" czy źofiara pięciu kolorowa. Ukazuje bowiem mniej lub
więcej przybliżony charakter podziału na osiem zagadnień oraz dopuszcza dodanie
do tej liczby takich zagadnień jak: pieszczotliwe uderzenia, okrzyki bólu,
poruszenie męskiego przyrodzenia, nadzwyczajne sposoby zespolenia i inne. [5]

Mamy cztery rodzaje obłapiania służące do okazywania namięt-ności tym, którzy


się jeszcze nie znają. Są to: dotknięcie, uderzenie, ocieranie i przyciśnięcie.
[6]

41

CL n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU

W każdym wypadku znaczenie terminu wskazuje na rodzaj


czynności. [7]

Kiedy dziewczyna będąca obiektem zainteresowania idzie na-przeciw, wtedy jeśli


bohater pod jakimś pretekstem swym ciałem jej ciała dotknie-to będzie
dotknięcie. [8] Jeśli stojącego lub siedzącego gdzieś w samotności mężczyznę
będącego obiektem zainteresowania ona piersiami swymi uderzy, jakby pragnąc coś
wziąć, a bohater przycisnąwszy ją przytrzy-ma-to będzie uderzenie. [9]

Obie te kategorie obłapiania cechują tych, którzy niewiele z sobą rozmawiali.


[10]

W ciemności, wśród tłumu ludzi, w samotności albo też podczas powolnego spaceru,
jeżeli zdarza się nie nazbyt krótkie wzajemne pocieranie ciał, to jest to
ocieranie. [11]

Podobne obtapienie wraz z wyraźnym i aż do bólu przyciśnię-ciem do ściany lub


filaru zowie się przyciśnięciem. [12] Obie te kategorie obłapiania cechują tych,
którzy znają wzajemne wobec siebie zamiary. [13]

W czasie zespolenia mamy cztery rodzaje obłapiania: spowi-cie liany, wspięcie


się na drzewo, ryż i sezam, mleko i wo-da. (14)

jeśli ona niczym liana spowijająca drzewo sala go owinie i do pocałunku twarz
jego nachyli, a uniósłszy ją potem, okrzyk wyda cichy lub do niego przylgnąwszy,
coś rozkosznego w nim postrzega-to będzie spowicie liany. [15]
Jeśli wsparłszy jedną nogę na )ego stopie, drugą mu albo na udzie wesprze, albo
udo nią otoczy i jednym ramieniem plecy obłapi, a drugim jego bark przyciągnie i
przez chwilę jedną okrzyk wydaje cichy lub jak gołębica grucha, a dla całunku
jakby wspiąć się chciałaŚto będzie wspięcie się na drzewo. [16] Oba te rodzaje
obłapiania to stojących dzieło. [17]
Jeśli uda i ramiona spoczywających w łożu, prawe z lewym i lewe z prawym, niczym
do walki ciasno się ze sobą splotą, to jest to obłapianie ryżu i sezamu. [18]

Jeśli oślepieni namiętnością, niepomni niczego, wzajem jakby w siebie wniknąć


chcieli, gdy na łożu ona w jego objęciach siedzi twarzą ku niemu zwrócona, to
zowie się to obłapianiem mleka i wody. [19] Oba te rodzaje to obłapiania czasu
namiętności. [20]

42

L 2 SPOSOBY OBŁAPIANIA

Oto i stosowanie obłapień według szkoiły Pańćali, syna Babh-ru. [21]

Suwarnanabha dodaje jeszcze cztery rodzaje obłapień poszczegól-nych części


ciała. [22]

Jeśli on udami swymi jedno lub oba jej uda ująwszy, z całej siły przyciska, to
jest to obłapianie ud. [23] Jeśli biodra biodrami przyciśnie, w rękę zebrawszy
rozpuszczone włosy i dh całunków, uderzeń oraz bolesnych pieszczot zębów i
paznokci na nią się nasunie, to jest to obłapienie bioder. [24] Jeżeli ona
piersi na jego pierś nasunie i tam ich ciężar złoży, to jest to obłapianie
piersi. [25]

Jeżeli twarz do twarzy przytuli, w oczach oczy zatopi i czoło wesprze na czole,
to jest to obłapianie zwane diademem. [26]

Niektórzy twierdzą, że także masowanie jest rodzajem obłapia-nia, ponieważ w grę


wchodzi dotykanie. [27] Według Watsjajany jednak tak nie jest, ze względu na
rożny czas masażu, odmienny jego cel oraz brak jednakiego zaangażowania obojga.
[28]

W pytających, w słuchających

I w tych, co im wykładają

Całą wiedzę obłapiania,

Chęć się rodzi miłowania. [29]

Jeśli jeszcze są jakoweś,

Choćby i nienaukowe

Przybliżenia, które czynią,

Ze namiętność się rozwija,

Niech z szacunkiem )e stosuje

W zespoleniu użytkując. [30]


Póki w ludziach krew spokojna,
Poty są przedmiotem nauk.
Lecz gdy koło namiętności
Zawiruje, wtedy nie masz
Ni nauki, ni systemu. [31]

Oto druga lekcja zatytułowana Sposoby obłapiania drugiej części, która zowie się
Pouczenia praktyczne o zespoleniu, w Traktacie o Mitowaniu chwalebnego
Watsjajany.
LEKCJA TRZECIA

Porządku, w jakim należy stosować pocałunki oraz bolesne


pieszczoty zębów i paznokci, nie określono. Są one jednak przeważnie stosowane
za sprawą namiętności przed właściwym zespoleniem. Natomiast uderzenia i
okrzyki, jakie one powodują, występują w czasie zespolenia, [l]

Watsjajana jednak powiada, że bez względu na namiętność można stosować wszystko


i wszędzie. [2]

W czasie pierwszego związku intymnego działania te nie powinny być zbyt


demonstracyjne. Należy więc je na przemian stosować wobec ufnej kochanki,
ponieważ nie obudziła się w niej jeszcze namiętność. Potem dla spotęgowania
namiętności zgodnie z ich właściwościami można szybko je wszystkie stosować. [3]

Miejsca, które należy całować, to: czoło, włosy, policzki, oczy, pierś
mężczyzny, piersi niewiasty, wargi i wnętrze ust. [4] Latowie całują także
połączenie ud, podramiona oraz przyrodzenie niewieście. [5] -
Watsjajana powiada, że różnorakie miejsca pocałunków zależne są od siły
namiętności oraz obyczajów w różnych krajach. Nie znaczy to jednak, by miały one
być używane do tego celu przez wszystkich ludzi. [6]

Dziewice całują na trzy sposoby: symbolicznie, pulsujące i czynnie. [7]


-Kiedy zmuszona, usta do ust bez czucia przybliży, to jest to pocałunek
symboliczny. [8]

Jeśli nieco zawstydzona, pragnąc jego wargę pośród swych warg uwięzić, czyni
tak, poruszając swoją dolną wargą, górną bowiem nie śmie, to zowie się to
pocałunkiem pulsującym. [9] Gdy wreszcie nieco obejmie, oczy przymruży, dłonią
mu oczy

44

L 3 ROZMAITOŚĆ POCAŁUNKÓW

przesłoni i końcem języka dotknie, to jest to pocałunek czyn-ny. [10]

Inni uczeni wyliczają jeszcze cztery rodzaje pocałunku: poziomy, skośny,


odwrócony oraz gwałtowny. [11] Jest jeszcze piąty rodzaj, także zwany
gwałtownym, polegający na ułożeniu w ciup jej warg przy pomocy palca
wskazującego i kciuka, otoczeniu ich swymi wargami i przyciśnięciu. [12] W
związku z tym można czynić zakładyŚkto pierwszy wargę
ucałuje, ten będzie zwycięzcą. [13Ś14]
Jeśli ona zostanie zwyciężona, niech półpłacząc ręką mężczyznę odpycha, bije,
gryzie i odwraca się odeń. A jeśli gwałtem jeszcze raz ją przymusi, niechaj go
wzywa mówiąc: źRaz jeszcze pijmy swe wargi." I jeśli raz jeszcze zostanie
zwyciężona, niechaj w dwójnasób ponowi wysiłki. [15]

Niechaj między zębami uwięzi wargę ufnego lub upojonego i niech się śmieje,
hałasuje, grozi, skacze, woła i pląsa z brwią roztańczoną, twarzą roześmianą i
okiem rozigranym. A niechaj wtedy to i owo mu opowiada. Oto i przekomarzania
towarzyszące zakładom dotyczącym pocałunków. [16]

Tym samym omówiono i przekomarzania, które towarzyszą


zakładom dotyczącym bolesnych pieszczot paznokci i zębów oraz uderzeń miłosnych.
[17]

Oto są praktyki tych, których namiętność jest gwałtowna, ponie-waż to właśnie im


odpowiada. [18]
Kiedy ona go całuje, niechaj on jej górną wargę zdybie-oto pocałunek górnej
wargi. [19]

Kiedy zaś on wargami swymi uchwyciwszy obie jej wargi ucałuje, to jest to
pocałunek zwany kasetowym. Tak całować można kobiety oraz mężczyzn bez zarostu.
[20]
Jeśli osoba całowana w czasie takiego pocałunku językiem dotyka zębów,
podniebienia i języka osoby całującej, to zowie się to pojedynkiem zębów. [21]

Tym samym opisano gwałtowne ujmowanie i podsuwanie ust oraz zębów. [22]

Całowanie pozostałych części ciała w zależności od miejsc, które się całuje,


może być zwykłe, gwałtowne, z naciskiem i delikatne. Oto i odmiany pocałunków.
[23]

Jeśli przyglądająca się twarzy pogrążonego we śnie z własnej woli ją ucałuje, to


jest to pocałunek roznamiętniający. [24]

45

CZ. D POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU

Całowanie mężczyzny zajętego czymś innym, pogrążonego w


dyspucie, spoglądającego w inną stronę lub pragnącego spaćŚw celu odpędzenia
jego snu-zowie się całowaniem wytrącają-cym. [25]

Z własnej woli ucałowanie śpiącej na łożu przez późno w nocy wracającego zowie
się pocałunkiem przebudzenia. [26] Ona znów, jeśli pragnie poznać uczucia
mężczyzny, niechaj w czas jego powrotu podstępnie udaje, że we śnie jest
pogrążo-na. [27]

Należy całować cień pożądanej na ścianie lub jej odbicie w lustrze albo w
wodzie, by okazać skłonności ciała. [28] Całowanie lub obejmowanie d2iecka,
obra2u lub posągu zowie się pocałunkiem lub obłapieniem przenośnym. [29] W
zbliżeniu całować palce pożądanej lub na leżące całować jej palce u nóg można
nocą, w czasie widowisk teatralnych lub w czasie zgromadzeń swojaków. [30]
Jeżeli masująca mężczyznę pragnie zwrócić na siebie jego uwagę, niech udo jego
pocałuje, jakby niechcący przez sen, oparłszy swoją twarz na nim. Oto i
pocałunki uwodzicielskie. [31] Jest na ten temat taka oto strofa:

Niech na czyn odpowie czynem,

A miłosne uderzenie

Niech odpłaci uderzeniem

I dla przyczyn takich samych

Za całunek da całunek. [32]

Oto lekcja trzecia zatytułowana rozmaitość pocałunków drugiej części, która


zowie się Pouczenia praktyczne o zfspoleniu, w Traktacu o Młbwamu chwalebnego
Watsjajany.

LEKCJA CZWARTA

Kiedy wzrasta namiętność, stosuje się, tak jak w bójce, znaczenie ciała
paznokciami, [l]

A zdarza się ono w czasie pierwszego zespolenia, po upływie rozłąki, tuż przed
rozstaniem, gdy złagodniał gniew kochanki lub kiedy jest upojona. Nigdy jednak
nie stosują go ci, których namiętność nie jest gwałtowna. [2] Podobnie, w
zależności od stopnia, w jakim odpowiadają kochan-kom, ma się rzecz i z
pieszczotliwymi ukąszeniami. [3]

W zależności od śladów rozróżnia się osiem rodzajów pieszczot-liwych zadrapań:


błysk, sierp księżyca, krąg, kreska, tygrysi pazur, pawia nóżka, zajęczy trop i
płatek lotosu. [4] Miejsca, które można zadrapać, to: boki, piersi, szyja,
plecy, biodra, pośladki i łono oraz uda. [5]

Suwarnanabha utrzymuje, że dla tych, w których koło namiętności poczęło wirować,


nie ma miejsc odpowiednich lub nieodpowied-nich. [6]

Tak więc te kobiety i ci mężczyźni, których namiętność jest gwałtowna, niech


ostrości przydadzą paznokciom lewej ręki, czyniąc na nich dwa lub trzy wręby.
[7] A oto i zalety paznokci: ledwie widoczne linie pionowe, blask, czystość,
brak pęknięć, normalne wzrastanie, delikatność i gład-kość. [8]

Gaudowie mają długie paznokcie przydające piękności dłoniom, a sam ich widok
ujmuje serca kobiet. [9] Południowcy natomiast mają paznokcie niewielkie, zdolne
do wykonywania różnych czynności oraz będące powolnym narzę-dziem w
najróżnorodniejszych praktykach. [10]
Marathowie mają paznokcie pośredniej wielkości, wyposażone w cechy wymienione w
obu poprzednich wypadkach. [11]

47

CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU

Lekkie dotykanie podbródka, piersi i dolnej wargi zręcznie używanymi


paznokciami, nie pozostawiające śladów, a jedynie przez kontakt wywołujące gęsią
skórkę, w ostatniej fazie zaś wydające dźwięk pstryknięcia, zowie się błyskiem.
[12] Stosować się je winno wobec kobiet będących przedmiotem
miłości, kiedy się masuje ich ciała, drapie ich głowy, zdrapuje pryszcze lub
grożąc, gdy się je chce zaniepokoić. [13] Półkolisty znak krawędzi paznokcia
położony na szyi lub na piersiach zowie się sierpem księżyca. [14] A takie dwa
znaki wzajem ku sobie zwrócone zowią się
kręgiem. [15]

Kłaść się je winno na łonie, we wgłębieniach pośladków i w połączeniu ud. [16]

Natomiast znak zwany kreską kładzie się wszędzie, zważając, by nie był zbyt
długi. [17]

Podobny znak, lecz półkolisty i sięgający wierzchołka piersi, zowie się tygrysim
pazurem. [18]

Znak pięciu paznokci wzajem ku sobie zwróconych, położony wokół sutki, zowie się
pawią nóżką. [19] Taki sam znak, lecz postawiony przez pociągnięcie pięciu
paznokci ku sutce, zowie się zajęczym tropem. [20] Zarys płatka lotosu, położony
na piersiach lub kibici, zowie się płatkiem lotosu. [21]

Udając się w podróż pozostawia się ku wspomnieniu poczwórne lub potrójne kreski
na udach i piersiach. Oto i znaczenie ciała paznokciami. [22]

Zresztą można czynić i inne znaki, stosując odmiany najprzeróż-niejszych


kształtów. [23]

Któż zdoła opisać rodzaje znaków paznokci- pytają uczeni - skoro jest ich
nieskończona rozmaitość, niewyczerpane są także zręczne metody ich praktycznego
stosowania, które jest powszechne Ś na-turę zaś ich stanowi namiętność? [24]
W namiętności niezbędna jest rozmaitość - powiada Watsjajana. Przez rozmaitość
należy budzić wzajemną namiętność. Zręczne miłośnice i tacy sami kochankowie
jedni u drugich są w cenie. Wszak zarówno w łucznictwie, jak i w innych naukach
dotyczących władania bronią zwraca się baczną uwagę na rozmaitość, a cóż dopiero
mówić o tej nauce! [25]

Na ciałach kobiet należących do innych mężczyzn nic trzeba

48

L. 4 KATEGORIE USZCZYPNIĘĆ

zostawiać śladów paznokci. Jednak gdy namiętność szczególnie wzrośnie, można


czynić je widocznymi dla upamiętnienia tych chwil, ale w miejscach dyskretnych.
[26]

Gdy kobiety w miejscach skrytych


Swego ciała widzą ślady
Paznokciami tam żłobione,
Wtedy dawi?o zapomniana

Rozkosz świeżą się wydaje. [27] A gdy nie ma takich


śladów, Co na pamięć przywołują
Uroczyska namiętności
Już od dawna zapomniane,
Wtedy rozkosz się przerodzi

W jakieś zgoła obce czucie. [28]


Choćby z dala widząc młódki
Pierś znaczoną paznokciami,
W obcym nawet się zapala
I szacunek, i ochota,

By dać wyraz namiętności. [29] A znów mąż, co tu i


ówdzie Paznokciami poznaczony,
Obojętne serce damy

Zwykle snadnie rozkołysze. [30]


Nie ma bowiem nic innego
Silniej jeszcze budzącego
Namiętności niż sposoby
Podniecania za pomocą
Czy to zębów, czy paznokci. [31]

Oto lekcja czwarta zatytułowana Kategorie uszczypnięć drugiej części, która


zowie się Pouczenia praktyczne o zespoleniu, w Traktom o Miłowaniu chwalebnego
Watsjajany.

LEKCJA PIĄTA

Wyjąwszy górną wargę, wnętrze ust oraz oczy, wszystkie pozostałe miejsca
odpowiednie do całowania, nadają się również do boles-nych pieszczot zębów lub
by je ranić zębami, [l] Zęby odznaczać się winny następującymi cechami: powinny
być równe, o wspaniałym odcieniu, zdatne do barwienia, odpowied-nich rozmiarów,
zdrowe i ostre. [2] Wadliwe natomiast są wtedy, gdy tępe, nierówne,
wyszczerbione, krzywe, za małe, za duże i gdy każdy osobno sterczy. [3]

A oto rodzaje śladów pozostawionych przez bolesne pieszczoty zębów: sekretny,


nabrzmiały, naszyjnik korali, sznur rubinów, kropla, sznur kropli, strzęp chmury
i ukąszenie dzika. [4] Ślad rozpoznawany wyłącznie dzięki zaczerwienieniu nie
nazbyt intensywnemu zowie się sekretnym. [5] Taki sam ślad, jeśli mocno
przyciśnięto, zowie się nabrzmia-łym. [6]

Oba powyższe ukąszenia, a także ukąszenie zostawiające ślad zwany kroplą,


umieszcza się na dolnej wardze. [7] Ślad zwany nabrzmiałym oraz sznurem rubinów
umieszcza się na policzku. [8]

I tak lewy policzek zdobi pocałunek kolczyka oraz ślady paznokci i zębów. [9]

Dzięki wielokrotnemu ściskaniu górnymi zębami i dolną wargą

powstaje ślad zwany naszyjnikiem korali. [10]

Natomiast kiedy posłużymy się wszystkimi zębami i obiema

wargami, powstanie ślad zwany sznurem rubinów. [11]

Jeśli dwoma zębami przygryza się skórę na malutkiej przestrzeni, to

powstaje ślad zwany kroplą. [12]

Jeśli zaś wszystkimi zębami, to powstaje ślad zwany sznurem

kropli. [13]

50

L. 5 SPOSOBY PRZYDAWANIA ROZKOSZY...

Tedy oboma sznurami powinno się ozdabiać szyję, boki oraz

łono. [14]

Nadto sznurem kropli ozdabia się czoło oraz uda. [15]

Nieregularne koło graniaste zowie się strzępem chmury, a znaczy

się je na piersiach. [16]

Wyraźne, długie i liczne ślady zębów, a przestrzeń między nimi

zaczerwieniona - to ukąszenie dzika. Pozostawia się je także na

piersiach. [17]

Oba te rodzaje stosują ci, których namiętność jest gwałtowna.

Oto i bolesne pieszczoty zębów. [18]

Niechaj bohater przemyślnie pozostawia ślady paznokci i zębów

także na ozdobach niewiasty, o którą zabiega: diademie z liści

brzozy, zausznicach z niebieskich lotosów, kwiatach wplecionych'

we włosy, na liściu betelu do żucia i na liściu drzewa tamali

służącym jako list miłosny. [19]

O względy niewiast należy się starać zgodnie z obyczajami ich krajów. [20]
Szlachetnie urodzone mieszkanki Madhjadeśi mają czyste obyczaje i są wrogie
śladom pocałunków, paznokci i zębów. [21] Podobnie się zachowują mieszkanki
Bahiiku (Pendżabu) i Awanti (Madhjapradeś), choć znajdują upodobanie w
niezwykłych sposo-bach zespolenia. [22-23]

Kobiety z Malwy i z Abhiry (południowy Gudżerat) lubią prze-de wszystkim


objęcia, pocałunki, bolesne pieszczoty paznokci i zę-bów oraz ssanie. Nie
zezwalają natomiast na zadawanie ran. Można je pozyskać również za pomocą
pieszczotliwych ude-rzeń. [24]

Kobiety z dorzecza Indusu, mieszkające wśród jego sześciu rzek, przyzwyczajone


są do zespolenia ustnego. [25] Mieszkanki Aparantiki i Laty odznaczają się
gwałtowną namięt-nością, choć w czasie zespolenia nie wydają okrzyków. [26]
Mieszkanki Striradżji (Beludżystan lub Bhutan) i Kośali (Berar) lubią mocne
pieszczotliwe uderzenia, mają gorący temperament i lubią stosowanie środków
zastępczych. [27] Mieszkanki Andhry są z natury delikatne, znajdują rozkosz w
miłości, mają nieczyste zachcianki i są niemoralne. [28] Mieszkanki Maharasztry
z pasją praktykują wszystkie sześćdziesiąt cztery dziedziny Miłowania, lubią
sprośny i grubiański język, a w łożu gwałtowne działanie. [29]

51

CZ. II POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU

Podobne do nich są mieszkanki Pataliptury, tyle ze poczynają sobie sekretnie.


[30]

Kobiety Drawidów długo i wytrwale pieszczone nieobfite wydają nasienie. [31 ]

Mieszkanki Wanawasy są umiarkowanie namiętne, wszystko


znieść zdolne, zasłaniają swoje ciało, śmieją się zaś z nagości innych. •
Odtrącają one podłych, sprośnych i grubiańskich. [32] Mieszkanki Gaudy
wyróżniają się słodyczą mowy, subtelną
powierzchownością i są upajające. [33]

Suwamanabha wyraża zdanie, że postępowanie w zgodzie 2


przyrodzoną skłonnością niewiasty jest ważniejsze niż postępowa-nie zgodne z
obyczajem jej kraju. Nie należy więc sztywno trzymać. się zwyczajów kraju. [34]

Należy także i o tym pamiętać, że z biegiem czasu z jednego kraju do drugiego


przechodzą zwyczaje, moda i rozrywki. [35]

Jeśli chodzi o obłapianie, całowanie, bolesne pieszczoty paznok-ci, zębów oraz


pieszczotliwe uderzenia i okrzyki miłosne, to te pierwej wyliczone służą
rozpaleniu namiętności, a te dalsze dostarczają urozmaicenia. [36]

Jeśli męża powstrzymuje,

Znieść nie mogąc jego pieszczot,

On jej jednak ból zadaje,

Niech go odda mu w dwójnasób. [37]

Niech źgirlandą" spłaci źkroplę",

((Strzępem chmury" zaś źgirlandę"

I "w ten sposób niechaj gniewna

Wybawienia w kłótni szuka. [38]


Potem niech mu włosy chwyci
I przychyli jego lico,

By tym łacniej wargi spijać. ' Upojeniem


ponaglana Niech do niego ciasno przylgnie
I zębami go tam znaczy,
Gdzie wprzód on jej znak postawił. [39]

Do piersi zaś przytulona,

Niech się mu do szyi wzniesie

I odciśnie kochankowi

52

L. 5 SPOSOBY PRZYDAWANIA ROZKOSZY.

Rubinowy sznur tam właśnie

Lub też inny znak postawi.


Przez mężczyznę w dzień wśród ludzi
Ukazany znak zoczywszy,
Niechaj tak się wtedy śmieje,
By uwagi innych uszła.

Dalej niechaj zmarszczy czoło,

Niby wzgardą go traktując,

I niech znaki na swym ciele

Z oburzeniem mu wskazuje.
Tak wstydliwych, którzy wzajem
Znakomicie się dobrali,
Nie osłabnie nigdy miłość,
Choćby cały wiek upłynął.

[40]

[41]

[42]

[43]

Oto lekcja piąta zatytułowana Sposoby przydawania rossfcossgi ffbami drugiej


części, która zowie się Pouczenia praktyczne o zespoleniu, w Traktacie o
Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA SZÓSTA

W C2as namiętności i w wypadku związku wysokiego niechaj ga2ela się zespala


powiększając swe łono. [l]

Słonica zaś w wypadku związku zwanego niskim niechaj się zespala ono
umniejszając. [2]

Lecz tam, gdzie związek jest prosty, niechaj równo na grzbiecie spoczywa. [3]

Tym samym omówiono i zachowanie się klaczy. [4]


Niechaj tedy one swym łonem przyjmują mężczyznę. [5]
Przy czym w związku niskim szczególnie się stosuje środki zastępcze. [6]

Rozkwit, rozziew i pozycja bogini Indrani-oto trzy zazwyczaj stosowane pozycje


gazeli. [7]

Gdy kibić niżej niż łono spoczywa, to pozycja taka zowie się rozkwitem. [8]

W tej pozycji należy bardzo powoli sobie poczynać.' [9]


Jeśli niewiasta przyjmuje mężczyznę nie opuszczone uda rozrzuci-wszy na-boki, to
taka pozycja zowie się rozziewem. [10]
Gdy się wprawi, niechaj wtedy płasko uda ułoży i ku bokom niechaj przyciągnie
kolana. Oto i pozycja bogini Indrani. [11]

W. takiej pozycji kobieta może podjąć nawet związek wyż-


szy. [12]

Natomiast w związku niskim niechaj przyjmie mężczyznę w pozycji zwanej


uściskiem. [13]

W rej samej pozycji niechaj i słonica przyjmie mężczyznę w wypadku związku


niższego. [14]

Albowiem w tym wypadku odpowiednie są następujące pozycje:

uścisk, zwarcie, kleszcze i.kobyłka. [15]


Wyprostowane nogi obojga-oto i uścisk. [16]

54

L. 6 RODZAJE ZESPOLENIA...

Ze względu na możliwości wykonania uścisk może być dwojakiego rodzaju: boczny i


grzbietowy. [17]

Mężczyzna leżący na boku niechaj się z prawej strony kobiety ułoży. To się
praktykuje wszędzie. [18]
Jeżeli niewiasta, mając w sobie przyrodzenie mężczyzny, mocno uda zaciśnie, to
jest to zwarcie. [19]
A jeśli jeszcze udo na udo założy, to są to kleszcze. [20] Jeśli dzięki wprawie
niczym klacz przyrodzenie jego w swoim mocno ściśnie, to się to kobyłką nazywa.
[21]
Ta pozycja zwyczajną jest wśród mieszkanek Andhry. Takie są rodzaje pozycji
według Pańćali, syna Babhru. [22]

A oto i pozycje podług Suwarnanabhy: [23]


Pozycję zwaną wygięciem mamy wtedy, gdy niewiasta oba
złączone uda w górę uniesie. [24]
Rozziew natomiast to taka pozycja, gdy on jej obie nogi do góry

uniesie. [25]

Nogi zaś podkurczone znamionują pozycję zwaną zwar-


ciem. [26]
A znów gdy ona jedną nogę ma wyciągniętą, to wtedy mówimy o

półzwarciu. [27]

Jeśli na barku mężczyzny jedną nogę położy, drugą zaś wyciągnie i tak na
przemian sobie poczyna, to taka pozycja zowie się
rozszczepionym bambusem. [28]
Gdy dzięki wprawie jedną nogę na głowę sobie założy, a drugą wyprostuje, to taka
pozycja zowie się rozdarciem. [29]
Jeśli natomiast podkurczone nogi o brzuch jego wesprze, to jest to pozycja
krabią zwana. [30]
Kiedy znów uda uniesione skrzyżuje, to taka pozycja zwarcia nosi

miano. [31]

Przez ułożenie bioder na sposób pozycji zwanej w jodze lotosem

osiąga się pozycję o tej samej nazwie. [32]

Obrócenie się obłapianej z tyłu przez mężczyznę, tak by znaleźć się

twarzą w twarz bez rozłączenia, nazywa się obrotem i jest możliwe

dzięki ćwiczeniom. [33]

Również różnorakie poczynania w wodzie na leżąco, na siedząco i

na stojąco można tu zaliczyć ze względu - jak powiada Suwama-


nabha- na łatwość ich wykonania. [34]

Niesłusznie jednak. Jak twierdzi bowiem Watsjajana, uczeni uznali

to za niezgodne z Tradycją. [35]

55

CZ. n POUCZENIA PIAKTYCZNE O ZESPOLENIU

A oto i inne różnorodne miłosne poczynania. [36]


Kiedy dwoje stojących kochanków wzajem się o siebie wspiera albo o ścianę lub
filar jaki, to jest to miłowanie na stojąco. [37] Gdy na szyję wspartego o
ścianę ona ramion swych pęta zarzuci i na dłoniach jego splecionych siędzie, a
pętami ud swoich go otoczy i wsparłszy się stopami o ścianę huśta się nieco, to
jest to pozycja huśtawką zwana. [38]

Jeśli na ziemi na czworakach wspartą on niczym buhaj w zabawie atakuje, to jest


to pozycja krowy. [39]
Wtedy pieszczoty piersiom przeznaczone plecy jej zyskują. [40] Pod tą pozycją
należy rozumieć wszystkie szczególne i niezwykłe poczynania, jako to na sposób
psa, jelenia, kozła, oślich zakusów, kocich zalotów, tygrysich skoków,
nacierania słoni, ataków dzika i wspięć ogierów. [41]

A miłość czyniona wespół z dwoma przyjaznymi sobie kobietami naraz nazywa się
łączną. [42]
A z wieloma naraz stadną. [43]

Takie poczynania jak wodne igraszki czy miłowanie na sposób kozła lub jelenia
mają miejsce dzięki naśladownictwu. [44] W Gramanari, w Striradźji i w Bahiiku
wielu młodych mężczyzn w haremowej regule przez jedną kobietę jest utrzymywa-
nych. [45]

One się nimi albo pojedynczo, albo naraz, zgodnie z upodobaniem i pożytkiem
rozkoszują. [46]

Tedy jeden niechaj ją obłapi, inny ona posługę oddaje, jeszcze inny pieści
biodra, inny usta i kibić inny. Tak kolejno się z nią zespalając niechaj jej
powolnymi będą. [47]
Tym samym omówiono rolę jednej miłośnicy uczestniczące) w biesiadzie lub też
jednego mężczyzny przez kobiety królewskiego śróddomia utrzymywanego. [48]

Mieszkańcy Południa uprawiają tak zwaną niską miłość, odbytnicą się posługując.
Oto i inne różnorodne miłosne poczyna-
nia. [49]

Poruszenia mężczyzny omówimy z okazji zachowania kobiety


niczym mąż sobie poczynającej. [50]
A oto dwa wersety na ten temat:

A serc znawca w miłowaniu


Niech o bydląt i jeleni

L 6 RODZAJE ZESPOLENIA..

Oraz ptaków gry miłosne


Swe pomnaża poczynania.

Stosowanie tych sposobów

I sympatię kobiet rodzi,

I namiętność, i szacunek,

Dogadzając im i w zgodzie

Będąc z kraju obyczajem.

[51]

[52]

Oto lekcja szósta zatytułowana Rodwje -yspolenia i inne różnorodne milosne


poczynania drugiej części, która się zowie Pouczenia praktyc-yic o -yspo/efiw, w
Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA SIÓDMA '•

Zespolenie jest walką, a to dlatego ze miłowanie cechuje konflikt oraz my4ce


pozory, [l]

Stąd też ciało staje się obiektem uderzeń miłosnych. A oto miejsca, które można
uderzać: barki, głowa, środek piersi, plecy, biodra i boki. [2]

Mamy cztery rodzaje uderzeń: wierzch, akord, pięść i


klaps. [3]

One to wywołują najróźnorodniejsze dźwięki, które są wyrazem bólu. [4]

Dźwięki te są ośmiorakie: dźwięk źłiiw", jęk z piersi dobyty, głosy podobne do


wydawanych przez ptaki, łkanie, dźwięk <w/", <ź/ź/" i vphut". [5-6]

A także stówa, które oznaczają matkę, w zależności od przezna-czenia wyrażają


bądź wzbranianie, bądź prośbę o pozostawienie w spokoju, bądź też prośbę o
zaprzestanie. [7]
Ponadto niechaj tak, jak wyobraźnia dyktuje, wydaje niewiasta dźwięki i
wielorakie głosy synogarlicy, kukułki, gołębicy, papugi, pszczoły, kury,
łabędzia, kaczki l przepiórki. [8]
Siedzącą na kolanach niechaj on pieszczotliwie dłonią w pięść zwiniętą w plecy
uderza. [9]

Wtedy ona niechaj niby niezadowolona jęk wyda lub dźwięk


podobny do ptasich głosów i uderzenie mu odda. [10]
Kiedy z nim zespolona, niechaj ją między piersi wierzchem dłoni uderza, zrazu
wolno, wraz z rosnącą namiętnością szybciej, aż po koniec zespolenia. [11-12]

Wtedy niechaj wydaje okrzyki l tym podobne, jak mu wyobraźnia dyktuje, bez
2a,4nych reguł, a iedynie zgodnie z ootrzebą praktycz-ną. [13]

58

L. 7 UDERZENIA MIŁOSNB ORAZ OKRZYKI..

Dalej, niechaj głowę protestujące) pieszczotliwie uderza dłonią o palcach


rozwartych i nieco zgiętych, wydając dźwięk -sphut* - oto i uderzenie zwane
akordem. [14]

W tych okolicznościach niechaj ona z głębi ust wyda dźwięk podobny do ptasich
głosów oraz dźwięk źphutv>. [15]
Gdy zespolenie końca dobiega, wtedy nadchodzi czas na wes-tchnienia i płacz.
[16]

Dźwięk naśladujący pękanie bambusa zowie się <ź/ź/". [l 7] Dźwięk naśladujący


wpadnięcie śliwki do wody zowie się
vphutf>. [18]

Obcałowywana niechaj dźwięk źJ"/" wydając, tym samym mu


odpłaci. [19]

Przy pieszczotliwych uderzeniach powodowana namiętnością


niechaj używa słów takich jak źmacko!", wyrażających wzbranianie, prośbę o
zaprzestanie i uwolnienie, słów przemieszanych z omdlewającymi westchnieniami,
płaczem i jękiem oraz z podob-nymi dźwiękami wydawanymi przez ptaki. W czasie
szczytowego momentu namiętności niechaj ona bardzo szybko uderza go po biodrach
i bokach aż po koniec zespolenia. [20]
Wtedy też niechaj zaraz głosy przepiórki i łabędzia wydaje. Oto i zastosowanie
okrzyków miłosnych oraz pieszczotliwych ude-
rzeń. [21]

Są na ten temat dwie strofy:

Męski splendor, powiadają,

To gwałtowność jest i szorstkość,

Kobiecy zaś to bezradność

Opór, słabość i cierpienie.

Za przyczyną namiętności
Czy z praktyką będąc w zgodzie,
I odwrotnie także bywa,
Choć na krótko, bo natura
Zawsze przecie górę bierze.

[22]

[23]
Pieszczotliwe uderzenia zwane klinem wymierza się w pierś, zwane nożycami w
głowę, zwane żądłem w policzki oraz te zwane dziobnięciem w piersi i w boki.
Razem z pierwej wyliczonymi czynią one osiem rodzajów, a są właściwe
południowcom. Wśród nich właśnie można oglądać na piersiach młodych kobiet ślad

59

CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU

uderzenia zwanego klinem. Taki bowiem obyczaj panuje w ich kraju. [24]

Watsjajana w tej sprawie powiada, że godnym pogardy jest


barbarzyńskie postępowanie, które ból sprawia. [25]
Toteż nie należy przenosić gdzie indziej tego, co stanowi obyczaj jednego kraju.
[26]

A nawet i w danym kraju należy wystrzegać się przesady. [27] Oto bowiem król
Ćolów w czasie zespolenia miłosnego zabił uderzeniem zwanym klinem kurtyzanę
Ćitrasenę. [28]
A uderzeniem zwanym nożycami król Kuntalów Śatakami z
dynastii Śatawahanów zabił królową Malajawati. [29]
Naradewa zaś źle wymierzonym uderzeniem zwanym żądło
zadanym okaleczoną ręką oślepił aktorkę. [30]
A oto i strofy na ten temat:

To namiętność powoduje,

Że w czas trwania zespolenia

Nie stosuje się nauki

Ani też obliczeń żadnych.

Nawet we śnie nie obejrzysz


Tych zachowań i tych gestów,
Które w jednym okamgnieniu
Wymyśla się i stosuje
Przy miłosnym zespoleniu.

Jako koń w szalonym biegu,

Całkiem pędem oślepiony,

Kłody, dołu ni wykrotu

Nie dostrzega pośród drogi,


Tak miłośdą oślepieni
Kochankowie, zespoleni,
Pełni ognia nie zważają,
Qdy granice przekraczają.

Więc uczony niechaj działa

Tylko wtedy, kiedy pozna

Delikatność oraz siłę

I gwałtowność tak niewiasty,

Jak i tę, co sam posiada.


Bo nie zawsze i nie wszędzie
Każdy sposób zespolenia

60

[31]

[32]

[33]

[34]

L 7 UDERZENIA MIŁOSNE ORAZ OKRZYKI...

Można użyć. Kraj, czas, miejsce


Ich użycie regulują.

[35]

Oto lekcja siódma zatytułowana Uderzenia miłosne oraz okrzyki, które one
wywo/uja drugiej części, która zowie się Pouczenia praktyczne o zespoleniu, w
Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA ÓSMA

Jeżeli namiętność bohatera nie2aspokojoną pozostaje, gdy on sam

już umęczony od bezustannego wysiłku, wtedy niechaj z jego

przyzwoleniem niewiasta podległym go uczyni i niczym mąż

poczynając sobie, niechaj go wspomoże, [l]

Albo też wyobraźni folgując z własnej woli tak czynić

może. [2]

Lub też, by bohatera ciekawości dogodzić. [3]

Tedy unoszona przez niego i zespolona z nim przyrodzeniem,

niechaj go podległym uczyni. W ten sposób niechaj smak

zespolenia nieprzerwanym będzie, a ono niechaj jako pierwej trwa.

Oto i jeden sposób. [4]

Niekiedy niechże od początku tak sobie poczyna. Oto i drugi

sposób. [5]

Jakoż roniąc kwiaty z rozpuszczonych włosów, z półuśmiechem przerywanym


westchnieniami, by twarz swą do niego przytulić, raz po raz piersiami swymi
pierś -jego bodzie i gtowę pochylając, niechaj naśladuje te wszystkie
poczynania, które on był wcześniej wobec niej stosował. źPowalona, teraz ciebie
powalam"-tak żartując, grożąc i uderzenia oddając, niechaj powiada. Potem zaś
niech wstyd okaże i utrudzenie, i chęć odetchnienia. Wreszcie niechaj rozpocznie
działania mężczyzny, które oto opisze-
my: [6-7]
Niechaj więc mężczyzna w łożu spoczywającej kobiecie, jakby całej w słowach jego
pogrążone), węzeł szaty rozluźni. A gdyby przeciwko temu co miała, niechaj ją
podnieci lico jej cału-je- [8]

A gdy męskość jego powstanie, niechaj niewiastę wszędzie


pieszczotą obdarza. [9]

62

L 8 NIEWIASTA NICZYM MĄŻ..

Jeśli ona pierwszy raz się z nim zespala, tedy między jej udy niechaj ją pieści
[10]

Podobnie i u dziewicy. [11]

Jako też pieścić trzeba piersi, ręce (do piersi) przyciśnięte, boki, barki i
szyję. [12]

W wypadku niewiasty swobodnej tak jak jej to dogadza i wedle praktycznego


pożytku niechaj postępuje. A dla pocałunku niechaj ją bezlitośnie za włosy
schwyci i końcami palców brodę jej unie-sie. [13]

Pierwszy raz się zespalająca wtedy się wstydzi i przymyka oczy. Podobnie i
dziewica w czas pierwszej schadzki. [14]
Oby z jej zachowania wnioskował, jak w czas zespolenia miłosnego rozkoszy jej
przydać. [15]

A to, od czego oko drży niewiasty zręcznym przyrodzeniem


chędożonej, niechaj on z mocą czyni. Oto i tajemnica miodek - po-wiada
Suwamanabha. [16]

Oznaki zdradzające uczucie niewiast są jak następuje: omdlałość ciała,


przymykanie oczu, wyzbycie się wstydu i ku zespoleniu miłosnemu najwyższa
ochota. [17]
A gdy wolniej niż mężczyzna zaspokojenie osiąga, wtedy klepie kochanka i pot ją
oblewa, gryzie go i powstać mu nie daje i w pogardzie bodzie go piętami [18]

Taką niewiastę, nim z jej przyrodzeniem swoje połączy, niechaj pieści palcami na
kształt trąby u słonia złożonymi, a potem dopiero przyrodzenia swego użyje. [19]

A oto ruchy mężczyzny: wejście, mieszanie, taran, natarcie, wbicie, uderzenie,


uderzenie dzika, uderzenie buhaja, igraszki wróbla i uścisk. [20]

Kiedy połączenie odbywa się zwyczajnie i prosto, to zowie się ono wejściem. [21]

Jeśli on dłonią swym przyrodzeniem porusza, zowie się to


mieszaniem. [22]

Jeśli ona niżej ułoży biodra, a on z góry ją uderzy, zowie się to taranem. [23]

Jeśli ona na odwrót postąpi, a on gwałtownie ją z dołu uderzy,. zowie się to


natarciem. [24]

Jeśli on przyrodzeniem uderzy, dociśnie i długo tak pozostanie, zowie się to


wbiciem. [25]

63

CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU


Jeśli on odchyliwszy się dość daleko, gwałtownie swe biodra opuści, zowie się to
uderzeniem. [26]
Jeśli z jednej strony wielokrotnie uderza, zowie się to uderzeniem dzika. [27]

Jeśli podobnie z obu stron miarowo czyni, zowie się to uderzeniem buhaja. [28]

Jeśli połączywszy przyrodzenia, nie rozłączając się, dwa, trzy lub cztery razy
uderza, zowie się to igraszkami wróbla. [29]
Działanie zwane uściskiem, właściwe dla wyczerpującej się namięt-ności, zostało
już opisane. [30]

Należy je tedy stosować w praktyce zgodnie z upodobaniem


niewiasty i z własną fantazją. [31]

Kiedy zaś niewiasta sobie jako mąż poczyna, są jeszcze nastę-pujące dodatkowe
ruchy, a to: szczypce, bączek i kołyska. [32] Gdy niczym klacz przyrodzenie jego
w swoim ująwszy, wciąga je, ściska i długo zatrzymujeŚoto szczypce. [33]
Gdy połączone przyrodzenia, niechaj ona niczym koło się na nim obracaŚoto bączek
możliwy dzięki ćwiczeniu. [34]
Wtedy niechaj mężczyzna biodra uniesie. [35]
A gdy ona biodrami we wszystkie strony kolebie, zowie się to kołyską. [36]

Odpoczywać winna nie rozłączając przyrodzenia, wsparłszy swe czoło na jego


czole. [37]

Gdy umęczona, mężczyzna niechaj znów na wierzch powróci.


Takie jest działanie niewiasty niczym mąż sobie poczynają-cej. [38]

Są na ten temat następujące strofy:

Oto każda miłośnica,

Gdy z przyczyny namiętności

Sama znajdzie się na górze,

Zdradza snadnie swoje czucia,

Chociażby je ukryć chciała

Odwracając swoje lico. [39]

W jakim ona jest nastroju

I rozkoszy ile pragnie?

Niechaj wszystko to określi

Z jej zachowań i poczynań. [40]

64

L 8 NIEWIASTA NICZYM MĄŻ .

Niech do roli męża nigdy


Nie nakłania tej, co cierpi,
Także takiej, co poczęła,
I gazeli czy otyłej.

[41]
Oto lekcja ósma zatytułowana Niewiasta nicsym maź sobie poczynająca i poruszenia
mężczyzny drugiej części, która zowie się Pouczenia praktyczna o zespoleniu w
Traktacie o Milwaniu chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA DZIEWIĄTA

Trzeci rodzą) )est dwojaki: podobny do niewiasty lub podobny do mężczyzny, [l]

Ten podobny do niewiasty niechaj niewiasty strój, mowę, igraszki, uczucia,


delikatność, naiwność, bezradność i wstydliwość naśla-duje. [2]

Jego to usta przyrodzenia niewieściego dzieło sprawują i to nazywa się


zespoleniem ustnym. [3]

Z tego oby on czerpał rozkosz i godziwy zarobek. [4]


Niechaj niczym wszetecznica się zachowuje. Oto co dotyczy tego podobnego do
niewiasty. [5]

Ten podobny do mężczyzny niechaj swe pragnienia skrzętnie ukrywa. A gdy


mężczyzny pragnie, niechaj jako masażysta zarabia na życie. [6]

Przy masowaniu niechaj, niby obłapiając uda bohatera, ramionami naciska. [7]

Jeżeli zażyłość wzrośnie, niechaj dotyka miejsca, skąd uda swój początek biorą,
oraz bioder. [8]

Znalazłszy, iż męskość jego powstała, niechaj ona zakręci, a uderzy. I niechaj


się śmieje, jakby jego pobudliwość ganiać. [9]
Gdyby nawet przez tego, który tak zareagował i który sugestię pojął, nie był
zachęcan, niechaj z własnej woli sobie dalej poczyna. [10]

Lecz jeśliby przez mężczyznę zachęcanym był, niechaj się wtedy droczy i tylko
opornie się godzi. [11]
Wtedy ośmiorako należy sobie poczynać. [12]
Najpierw miarka, potem kleszcz boczny, kleszcz zewnętrzny, kleszcz wewnętrzny,
całunek, obręb, ssanie owocu mango i
wreszcie pochłonięcie. [13]

66

L 9 ZESPOLENIE USTNE

Po każdym z tych poczynań niechaj pragnienie zaprzestania okaże. [14]

Ów mężczyzna zaś gdy jedno zakończone, niechaj następne zleci i gdy owo też
spełnione, następne. [15]
Ujęcie dłońmi, warg z góry przyłożenie, po czym zaciśnięcie i ust poruszenie-oto
miarka. [16]

Gdy wierzchołek w dłoń ujmie i nie gryząc z boku wargami jeno pocigka, błagając:
źDość już będ2ie"Śto się nazywa kleszcz boczny. [17]

A dalej zachęcany niechaj wierzchołek wargami otoczy, zaciśnie i jakby ciągnąc


całuje. Oto i kleszcz zewnętrzny. [18]
Potem prośbą powodowany, niechaj nieco więcej uchwyci. Niechaj też wierzchołek
wargami ująwszy wyciśnie. Oto kleszcz wewnęt-rzny. [19]

W rękę zaś ująwszy, niechaj niczym dolną wargę uchwyci wargami. Oto i całunek.
[20]
Gdy tak uczyni i końcem języka zewsząd uderza, a wierzchołek naciska, to to jest
obręb. [21]

jeśli w tym samym położeniu aż pół przyrodzenia uchwyci i raz po raz bezlitośnie
ściska i wypuszcza, to jest to ssanie owocu mango. [22]

Jeśli na żądanie mężczyzny całą miarę ujmie, a pociśnie aż po zakończenie, to


jest to pochłonięcie. [23]
Przy tej okazji do woli stosować można okrzyki miłosne i miłosne uderzenia. Oto
i zespolenie ustne. [24]
Kobiety rozwiązłe, swobodne, służące i masażystki również to stosują. [25]

Lecz czynić tak nie należy, ponieważ nie zgadza się to z ustalonymi normami i
jest dowodem braku kultury. Ponadto w ten sposób ust ich używając, mężczyzna sam
sobie cierpienia napyta. Tak powia-dają uczeni. [26]

Watsjajana jednak utrzymuje, że choćby to i skądinąd było naganne, to w wypadku


zażywającego rozkoszy z wszetecznicami nie jest złem. [27]

Dlatego właśnie mieszkańcy wschodnich Indii nie zadają się z tymi, którzy
zespolenie ustne uprawiają. [28]
A mieszkańcy Ahiććhatry nie zadają się z wszetecznicami. A jeśli to czynią, to
od ust ich stronią. Natomiast mieszkańcy Sakety zadają się z nimi, na nic
względu nie mając. [29-30]

67

CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU

Również ogładzeni mieszczanie zespolenia ustnego nie uprawia-ją. [31]

Mieszkańcy zaś Śuraseny wszystko bez obawy czynią. [32]


I oto tak właśnie prawią: źKtóź uwierzyć może w cnotę niewiasty, jej czystość,
zaufać jej postępowaniu i charakterowi, dać wiarę jej przekonaniom i jej słowom?
Lecz choć natura pozbawiła je
własnego rozeznania, nie należy ich unikać. Natomiast należy znaleźć
potwierdzenie, iż są czyste, w Tradycji, która powiada, co następuje:

Cielę, kiedy ssie, nie kala.

Ni pies, kiedy zdybie zwierza,

Ani ptak, gdy owoc strąca,

I w miłosnym zespoleniu

Usta niewiast nie kalają. " [33]

Ponieważ w tej sprawie są różnice zdań wśród autorytetów oraz pewna dowolność w
cytowaniu Tradycji, dlatego też należy
postępować w zgodzie z obyczajem miejscowym oraz w zgodzie z własnymi metodami i
przekonaniami. [34]
Są na ten temat następujące wersety:

L. 9 ZESPOLENIE USTNE

A służebni chłopcy młodzi,

W uszach kolczyk mając lśniący,

Poniektórym mężom oto


Zespoleniem ustnym służą.

I wśród mieszczan ogładzonych


Poniektórzy wzajem sobie
Dobrze życząc i niezłomną
Obdarzając się ufnością,
Taki fawor sobie czynią.

Również męże tak poczynać

Mogą sobie z niewiastami.

Tutaj sposób zachowania

Jest już znany ze sposobów

Obdarzania ust całunkiem.

A zaś kiedy mąż z niewiastą,


Mając ciała odwrócone,
Jednocześnie i nawzajem

68

[35]

[36]

[37]

Takoż sobie poczynają,


To się takie miłowanie
Zowie kruczą namiętnością.
To dlatego wszetecznica
Porzucając mężów zacnych,
Mądrych, skłonnych do wyrzeczeń,
Rozkoszy wśród podłych szuka
Niewolników i słoniuchów.
Niech ustnego zespolenia
Nie stosuje czy to bramin,
Czy minister wykształcony,
Czy urzędnik w służbie króla,
Lub mąż taki, co powszechne
Zdobył dla się zaufanie.
To, że o nich jest nauka,
Stosowania nie oznacza,
Wszak powszechną wartość mają
Wszelkie prawdy naukowe.
Praktyka zaś wiedzą wsparta
Ma charakter jednostkowy.
Przecie sławi medycyna
Psiego mięsa właściwości
I potencję jako leku
Oraz środka na trawienie,
Lecz nie znaczy to, że mądrzy
Muszą ono stale jadać.
Bywają mężowie tacy
Oraz miejsca tego typu
I momenty również takie,
W których owe poczyniania
Za celowe uznać można.

To dlatego na czas, miejsce


I praktykę wraz z nauką,
I na siebie bacząc pilnie
Te sposoby niech stosuje
Lub poniecha stosowania.
Dzięki spraw tych tajemności
I przez serca niespokojność

69

C2. B POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU

Któż powiedzieć sam potrafi


Kto, skąd, kiedy i dlaczego
To popełnia, co popełnia.

[45]

Oto lekcja dziewiąta zatytułowana Zespolenie ustni drugiej części, która zowie
się Pouczenia praktycsw o wfwźenm w Traktatu
o Milowanw chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA DZIESIĄTA

Niechaj mieszczanin wraz z przyjaciółmi i służbą w łożnicy przygotowanej w domu


miłowania, ozdobionej kwiatami i-wypeł-nionej wonią kadzidła, podejmuje słowami-
pełnymi otuchy i winem odświeżoną kąpielą i wystrojoną niewiastę, która ile się
godzi wypiła, [l]

Niechaj po prawej jej stronie usiądzie i dotyka jej włosów, rąk, węzła i krańców
jej szaty, a mając na względzie miłowanie, niechaj lewym ramieniem nisko ją
obejmie. [2]
Potem zaś niechaj czyni to, co kiedyś już z nią czynił, i o czym teraz ze
śmiechem i namiętnością wspomina. Niechaj też o rzeczach intymnych, a sprośnych
pół wiersza ułoży tak, by ona drugą połowę wyrzec musiała. [3]

Potem niech śpiewają i grają z tańcem lub bez tańca. Niechaj też o sztukach
pięknych mówią i niechaj się znowu winem podnieca-ją. [4]

Kiedy już zapłonie namiętność w niewieście, niechaj on wszystkich innych odprawi


ofiarowawszy im kwiaty, balsamy i betel. I gdy już sami pozostaną, niechaj, jako
się rzekło, obłapianiami i różnoro-dnym działaniem ją uraduje. Wtedy też niechaj
rozwiąże węzeł jej szaty i dalej, jako się rzekło wcześniej, postępuje. Oto i
początek miłowania. [5]

Wyczerpawszy namiętność zwyczajną w końcu miłowania, niecna) niby się wzajem nie
znając, ze wstydem i nie patrząc na siebie, osobno do gotowalni idą. Powróciwszy
zaś, już bez wstydu w przystojnym miejscu niecha) siądą i betelem się raczą i
niech on własnoręcznie na jej ciele wytarty balsam sandałowy na powrót położy.
[6]
A dalej, czarę w rękę ująwszy, lewym ramieniem niechaj ją obejmie

71

CZ. n POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU

i ducha jej dodając niech sprawi, by się winem uraczyła. Potem niechaj oboje
napiją się wody albo czegoś smakowitego skosztują, co z gustem ich jest w
zgodzie. [7]
Jako to bulion klarowny, kwaśny barszcz, zakąski z pieczonego mięsiwa, napoje,
owoce mangowe, mięso suszone oraz pikle
cytrynowe z cukrem. Na koniec niechaj się raczą tym, co słodkie, delikatne i
miękkie. [8]

Niechaj zatem zasiądą na tarasie domostwa, by się poświatą księżycową radować. A


tam niechaj odpowiednimi uraduje ją opowiadaniami. Niechaj też głowę jej na swym
położy łonie i gdy tak ona na księżyc spoglądać będzie, niechaj kształty
gwiazdozbio-rów objaśnia i wskazuje gwiazdę Arundhati i konstelację Siedmiu
Wieszczów. Oto i koniec miłowania. [9]
I jeszcze jedno:

Właśnie w końcu zespolenia

Rodzi się najwyższa miłość

Poprzez rozkosz wspomagana

Właściwą dla niej posługą,

No i słowy stosownymi. [10]

Słowa, które ufność budzą

I wzajemną rozkosz dają, i

Z czuciem duszy będąc w zgodzie,

W mgnieniu oka gniew rozproszą

I na rozkosz pozór dadzą. [11]


Także dzięki tańcom w kole,
Śpiewom, łąckim przedstawieniom,
Dzięki oczom, co wilgotne,
Bo w księżyca krąg wpatrzone
I aż drżące z namiętności. [12]

Znów bolesnym jest w rozłące

Rejestr wszystkich serca wzruszeń,

Które w czasie spotkań pierwszych

Dawno temu się zrodziły.


Gdy zaś kończy się ten rejestr,
To namiętność młodych rośnie,
Połączona z namiętnymi
Objęciami, całunkami
I wszystkimi uczuciami. [13]

72

L. 10 WSTĘP I ZAKOŃCZENIE MIŁOWANIA

A oto szczególne rodzaje namiętności: szalona, przypadkowa, pozorna, rozdwojona,


dotykowa, ruchowa, niepohamowa-
na. [14]

,, Namiętność, co stale wzrasta, począwszy od pierwszego wejrzenia, w pełnym


wysiłku zespoleniu, gdy kochankowie odnajdują się po podróży lub gdy spotykają
się po innej rozłące spowodowanej kłótnią, taka namiętność zowie się szaloną.
[15]
Trwa ona zgodnie z ochotą, aż po osiągnięcie swego

celu. \ 16]

Umiarkowana namiętność osób, które dopiero zaczynają się mieć ku sobie, zowie
się przypadkową. [17]
W tym wypadku niechaj rozniecana będzie za pomocą odpowied-nich spośród
sześćdziesięciu czterech sztuk. [18]
Wzajemną namiętność mężczyzny i niewiasty, powodowanych
chęcią miłowania, lecz ku innym osobom się skłaniających, zowie się pozorną.
[19]

W takim wypadku należy wszystkie sposoby czerpać z nau-


ki. [20]

Jeśli mężczyzna działa od spotkania aż po zespolenie, w my-ślach inną sercu miłą


mając, to jest to namiętność rozdwojo-na. [21]

Zespolenie aż po osiągnięcie celu z dziewkami podłej kondycji lub służącymi


cechuje namiętność zwana dotykową. [22]
W takim wypadku nie stosuje się żadnych pieszczot. [23]
Podobnie zespolenie miłośnicy z wieśniakiem cechuje aż po osiągnięcie celu
namiętność zwana ruchową. [24]
Ta sama namiętność cechuje zespolenie mieszczanina z wieśniacz-ką, pasterką lub
kobietą z prymitywnego plemienia. [25]
Namiętność tych, którzy mają do siebie zaufanie dzięki temu, iż wzajemnie sobie
odpowiadają, zowie się niepohamowaną. Oto i rodzaje namiętności. [26]

Bohaterka, której miłość wzrosła, niechaj nte zezwala na


wspominanie rywalek lub inną o nich mowę ani też na mylenie imion, ani na żadne
inne uchybienia bohatera. [27]
A jeśli coś takiego się zdarzy, to dojść winno do wielkiej kłótni, płaczu,
drżenia, szarpania włosów, bicia własnego ciała i rzucania się z siedziska lub
łoża na ziemię, odrzucania girland i klejnotów, a także leżenia na gołej ziemi.
[28]
Wtedy w odpowiedniej formie, ze słowami pojednania lub padając

73

CZ. D POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZESPOLENIU

do nóg, z radosnym sercem niechaj on przebłagać ją się stara, a podniósłszy,


niechaj ją na łożu umieści. [29]
Ona zaś, nad wyraz gniewna, odpowiadając na jego słowa, niechaj, ujmie go za
włosy i uniósłszy twarz jego raz, dwa lub trzy razy, niechaj go kopnie w
ramiona, głowę, pierś i plecy. Potem niechaj ku drzwiom idzie i tam sadzie, łzy
wylewając. [30]
Lecz niechaj czasem za drzwi nie wychodzi, choćby i nadzwyczaj gniewna była.
Jest to bowiem, według Dattaki, niewłaściwe postępowanie. Jakoż dalej stosownie
przebłagana niechaj zadośću-czynienia szuka. Nawet uradowana, niechaj niby go
chłoszcze gorzkimi słowy, aż wreszcie pragnącą radosnej miłości niechaj bohater
obejmie. [31]

Jeśli się ,w swoim domu znajduje skłócona z podobnych przyczyn, to niechaj do


bohatera się uda w ten sam sposób postępu-
jąc. [32]
Do jego siedziby niechaj przybędzie w towarzystwie tych, których on użył, by jej
gniew ukoić, jako to: wędrownego nauczyciela sztuki, wity i wesołka. Niechaj tam
zamieszka. Oto i kłótnie miłosne. [33]

Na ten temat takie oto są strofy:

Sukces stanie się udziałem

Męża, który praktykuje

Przez Parićalę wyliczone

Sześćdziesiąt i cztery sztuki,

Wobec kobiet je stosując. [34]

Komu znów są obce całkiem

Sześćdziesiąt i cztery sztuki,

Choć nauki inne głosi

Na uczonych zgromadzeniach,

To nie będzie nikt nadzwyczaj

Czcić i cenić tych wykładów. [35J


Lecz ten, kogo ta nauka
Zdobi wtedy, gdy innego
Wykształcenia mu brakuje,

W czasie biesiad rozmaitych, . ^ Wśród wykładów


mężczyzn, kobiet,
Niezawodnie się wybije. [36]

74

L. 10 WSTĘP I ZAKOŃCZENIE MIŁOWANIA

Któż nie będzie czcił i cenił

Krowy życzeń wypełnienia,

Którą mędrcy czczą i głupcy,

I zastępy czczą miłośnie.


Bo uczeni ją wśród nauk
Określają właśnie jako
Krowę życzeń wypełnienia,
Szczęsną, kobiet zdobywczynię,
Oddającą we władanie,
A także niewiastom miłą.

Ten, kto zna Sześćdziesiąt cztery",

Przez dziewice, miłośnice

I kobiety mężczyzn innych

Z uczuciami głębokimi
Jest z szacunkiem traktowany.

[37]

[38]

[39]

Oto lekcja dziesiąta zatytułowana Wstęp i 'wkońcaumit miłowania drugiej części,


która zowie się Pouczenia praktyayit o swpoleniu, w Traktacie o Miłowaniu
chwalebnego Watsjajany.

CZĘŚĆ TRZECIA

LEKCJA PIERWSZA

Za sprawą dziewicy tej samej kasty, uczynionej żoną zgodnie ze wskazaniami


nauki, osiągniesz Zacność, Dobrobyt, synów, ludzi godnych siebie, pomnożenie
powinowatych i naturalną
miłość, [l]

Niechaj tedy mądry baczy, by dziewica była dobrze urodzoną, by nie była sierotą
i by przynajmniej o trzy lata młodszą była. Pochodzić winna z rodziny
postępującej bez zarzutu, bogatej i ustosunkowanej, a dobrze widzianej u swych
powinowatych wielu. Ojciec jej i matka niechaj licznych przyjaciół mają, a ona
sama wszystkie mieć winna przymioty piękności i charakteru. Nie zepsute i w sam
raz musi mieć zęby, paznokcie, uszy, włosy, oczy i piersi, i ciało całe zdrowe z
natury. On podobnymi niechaj się odznacza zaletami. [2]

Ghotakamukha powiada, że należy się interesować taką osobą, którą pojąwszy, sam
siebie uzna człowiek za szczęsnego, a i u równych sobie na naganę nie zasłuży.
[3]
By taką dziewicę pozyskać, niechaj rodzice i krewni podejmują wysiłki oraz osoby
przyjazne z obu stronami związane, na których słowie polegać można. [4]

Ci niechaj opowiadają zarówno o oczywistych, jak i o ukrytych niedostatkach


innych zalotników. Niechaj też podkreślają te zalety bohatera, które mówią o
dobrym pochodzeniu i męskości - w ten sposób zwiększając jego szansę. A
szczególnie Ś mając na względzie matkę dziewczyny - niechaj ukazują te z nich,
które mają związek 2 teraźniejszością i przyszłością. [5]

Niechaj też ktoś udając astrologa, wyczyta wróżbę pomyślną z lotu ptaka, z dnia
urodzenia, z gwiazd, z ruchów planet i wskazując na siłę i zalety charakteru,
opisze niechybne osiągnięcie w przyszłości Dobrobytu i pomyślności przez
starającego się bohatera. [6]

77

CZ. m POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZWIĄZKU Z ..

Inni znów niechaj się droczą z matką dziewczyny, opowiadając, ze mu gdzie


indziej nadzwyczajną proponowano dziewicę. [7]
Zabiegać o dziewicę, jak i ją dawać, należy nie tylko zgodnie 2 wróżbą dotyczącą
przeznaczenia, wynikającą z dnia urodzenia i 2 lotu ptaka, lecz także zgodnie z
opinią ludzką. [8]
Ghotakamukha powiada, że w tej mierze mężowi nie wypada się jedynie kierować
własną wo4. [9]

Wystrzegać się należy takiej, która, gdy o nią pytano, spała, płakała lub
wyszła. [10]
Także takiej, która ma nieodpowiednie imię, którą niechętnie pokazują, którą już
komuś przyrzeczone, rudej, o białych plamach na ciele, o cechach męskich,
garbatej, łysej, nieczystej rytualnie, 2 nieprawego łoża, już dojrzałej, niemej,
własnej przyjaciółki, dziew-czyny w nieodpowiednim wieku oraz takiej, której się
ręce i stopy pocą. [111

Niechaj strzeże się w zalotach

Tej, co gwiazdy albo rzeki

Czy też drzewa imię nosi.

Także tej, w której imieniu

źLa" lub źra" jest w zakończeniu -

To kobiety zabronione. [12]

Niektórzy jednak powiadają, że mężczyzna szczęście znajdzie przy tej niewieście,


która przykuje wzrok jego i serce - więc niechaj na inne nie daje pozoru. [13]

Dlatego gdy dziewczyna na wydaniu, niechaj ją przystojnie odzieją i to po


południu. Niechaj też zawsze przystrojona z przyjaciółkami się bawi. A w czasie
gromadzących ludzi obrzędów ofiarnych i wesel oraz podobnych uroczystości
niechaj będzie można ją po prostu obejrzeć. W owym okresie bowiem dziewczyna ma
cechy towaru na sprzedaż. [14]

Niechaj też słowy życzliwymi potraktują tych mężów, którzy przybywają prosić o
rękę dziewczyny, i tych także, co im
towarzyszą, a przystojnie wyglądają i zręcznie słowa składa-ją. [15]

Niechaj wtedy, niby dla innego jakiegoś powodu, dziewczynę przyozdobioną pokażą.
[16]

I po to, by los wybadać, niecną okres czekania ustalą, dopóki decyzji o wydaniu
nie podejmą, [l 7]

78

L l SPOSÓB WYBORU PANNY MŁODEJ

Wtedy ci, co się o nią starają, zapraszani do kąpieli ceremonialnej i innych


obrzędów rzekną: źWszystko jako trzeba będzie" i tego dnia niechaj się już nie
godzą. [18]

Potem niechaj bohater zgodnie z krajem lub zwyczajem pojmie ją według wskazań
nauki, czy to na modłę Brahmy, czy Pradźapa-tiego, czy wieszczów, czy bogów lub
też na inny właściwy sposób. Oto jak się starać o dziewicę trzeba. [19]
Na ten, temat są takie oto strofy:

Nie z niższymi, ni wyższymi,


A z równymi jeno trzeba
Wraz przebywać, wraz się bawić,
Oraz żenić i przyjaźnić.

Gdy mężczyzna żonę wziąwszy,


Jak jej sługa pędzi życie.
Niechaj wie, że związek taki,
Jest wysokim nazywany,
Mądrzy zaś go unikają. /
Kiedy jako pan się nosi
Przez krewniaków otoczony,
Taki właśnie niechwalebny,
W niższy związek uwikłany,
To dla mądrych cel nagany.

Prosty związek mamy wtedy,


Kiedy siebie prześcigając,
Grom miłosnym się oddają,
Szczęścia smak poznając w2ajem.
Wszedłszy w związki dlań wysokie,
Niech je ku swej kaście nagnie.
Lecz niech nigdy się nie wikła
W związki niskie, co ganione
Są przez mężów sprawiedliwych.

[20]

[21]

[22]

[23]

[24]

Oto lekcja pierwsza zatytułowana Sposób wyboru panny młodej trzeciej części,
która zowie się Pouczenia praktyczne o związku z dziewica, w Traktacie o
Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA DRUGA

Połączeni, niechaj trzy noce na ziemi spoczywają w czystości, a jadło nieostre i


bez soli spożywają. Podobnie dalsze siedem dni niech spędzą, tyle ze ablucje
odprawiać winni przy wtórze muzyki i błogosławieństw, a ciało przyozdabiać,
razem pożywienie przyj-mować, widowiska oglądać i powinowatym cześć należną
odda-wać. Tak postępować powinni ludzie wszystkich stanów, [l]

A dziesiątej nocy na osobności niechaj mąż delikatnie i ujmująco postępuje. [2]

Według Pańćali, syna Babhru, dziewica widząc męża niby słup soli niemego w ciągu
aż trzech nocy, mogłaby doń wstrętu nabrać i odtrącić, mając go za rzezańca. [3]
Toteż Watsjajana powiada, iżby nim złamie ślub czystości, ujmującym był dla niej
i zaufanie w niej obudził. [4]
Niechaj więc będąc dla niej ujmującym, niczego gwałtownego nie przedsiębierze.
[5]

Niewiasty bowiem kwiatom są podobne i nadzwyczaj delikatnie należy sobie z nimi


poczynać. Kiedy zbyt gwałtownie są trakto-wane przez tych, którzy ich zaufania
jeszcze nie zdobyli, wtedy znienawidzą zespolenie. Zatem łagodniej niechaj je
mąż traktuje i zręcznie tam wchodu szuka, gdzie drogę wolną zoczy. [6-7] Na
przykład za pomocą miłych obłapień lub podobnego postępo-wania, lecz nie
przecĄganego zbyt długo. [8]
Niechaj tedy pieści ją powyżej kibici. To bowiem łatwiej jej znieść będzie. [9]

Przy świetle lampy tak postępować wypada z tą, której młodość rozkwitła i którą
już pierwej był poznał. W ciemności zaś z przedtem nie znanym podlotkiem. [10]
Kiedy się na objęcia zgodzi, niechaj jej z ust do ust betel poda. A

80

L 2 WZBUDZENIE W DZIEWICY ZAUFANIA


jeśliby coś przeciw temu miała, niechaj on zapewnieniami, przysięgami, błaganiem
i padnięciem do nóg przekonać się ją stara. Niewiasta bowiem nawet zawstydzona
lub nad wyraz rozgniewana nie lekceważy padnięcia do nóg. To jest powszechne.
[11]
A ofiarowując jej betel, niechaj przy okazji delikatnie, miękko i bez słowa ją
pocałuje. [12]

I gdy to mu się powiedzie, niechaj rozmowę zacznie, [13]


Po to, by jej głos usłyszeć, niechaj zapyta o coś, co w niewielu wyrazić można
słowach. A tak pytać trzeba, jakby prawdziwie nie wiedział. [14]

Jeśli jednak spotka go milczenie, niechaj jej nie niepokoi, a tylko przymilnie
raz po raz pyta. [15]

Gdy i wtedy milczy, niechaj ją do odpowiedzi przymusi. [16] Ghotakamukha w tej


sprawie twierdzi, że wszystkie dziewczyny znoszą dobrze słowa, które padają z
ust mężczyzny. Same jednak frywolnej nie podejmują rozmowy. [17]
Tedy ponaglana, niechaj skinieniem głowy odpowiedzi daje. W kłótni zaś niechaj i
tego nie czyni. [18]
A gdy ją pyta długo i natarczywie: źChcesz mnie, czy nie?" źPodobam ci się, czy
nie podobam?)) - niechaj przyjaźnie głową kiwa. Lecz jeśli fałsz odczuje,
niechaj się sprzeciwia. [19] Gdy bohater zna dziewczynę, lepiej może się do niej
zalecać używając pośredniczki - zaufanej przyjaciółki sprzyjającej im oboj-gu. W
takim wypadku niechaj się ona uśmiecha, wzrok opuszcza-jąc. Chyba że
przyjaciółka zbyt dużo mówi. Wtedy niechaj ją skarci, a słowa jej poda w
wątpliwość. Ta znów ku rozweseleniu niechaj rzeknie coś, czego przyjaciółka
doprawdy nie mówiła. Gdyby przyjaciółkę pominąwszy, ją samą o odpowiedź proszono
- niechaj milczy. Przymuszona zaś, niewyraźnie i nie do końca powie:

źPrawdziwie, ja tak nie mówię." A śmiejąc się, niechaj na mężczyznę spogląda


spod oka. Oto i sposób zalotów. [20]

Kiedy ona się już spoufali, może bez słowa potrzebny betel, balsam i girlandę
pod ręką umieścić lub też w jego szal
zawinąć. [21]

Podczas gdy ona jest pochłonięta tymi czynnościami, niechaj on dotknie pąków jej
piersi paznokciami na sposób zwany bły-
skiem. [22]

Wzbraniającej tego niechaj powie: źTy mnie obejmij, a wtedy przestanę." I


wytrwale niechaj ją sam objąć próbuje i niechaj

81

CZ. m POUCZENIA PtAKTYCZNE O ZWIĄZKU Z .

dłoniom swoim aż po jej pępek wędrować pozwoli, stamtąd je wycofując. Potem


niechaj z wolna ją do łona przytuli i na coraz więcej pieszczot sobie pozwala...
A jeśli i wtedy wzbraniać się będzie, niechaj ją postraszy mówiąc: ź0to ja
zaiste na twojej wardze pozostawię znaki zębów, a na piersiach znaki paznokci.
Na swoim zaś ciele sam je zrobię i przyjaciółkom twoim oznajmię, żeś to ty je
uczyniła. Cóż wtedy powiesz?)) Takimi dziecięcymi pogróżkami i przekonywaniami
niechaj ją stopniowo zdobywa. [23-24]
Drugiej i trzeciej nocy niechaj użyje dłoni pieszcząc tę, której zaufanie nieco
bardziej wzrosło. [25]
I niechaj całe jej ciało całuje. [26]

Kiedy bohater położy ręce na jej udach i gdy w ich głaskaniu powodzenie zyska,
niechaj powoli próbuje pieścić miejsce, skąd swój początek biorą. A jeśliby ona
wzbraniała mu owej pieszczoty, niechaj ją skonfuduje pytając: źCóż w tym złego?"
I niechaj dalej to samo wytrwale czyni. Wtedy onego miejsca sekretnego dobrze
przygotowanej kochanki niechaj dotyka. [27]
Potem przepaskę niech rozepnie, węzeł rozwiąże, odzienie zrzuci, a miejsce,
gdzie uda swój początek biorą, pieści. A wszystko to niechaj niby niechcący
czyni. [28]

Wreszcie, zespoloną niechaj zadowoli. Przed czasem jednak ślubu czystości łamać
nie powinien. [29]
A dalej niechaj ją pouczy, miłość jej swoją okaże i niechaj opisze dawne swoje
pragnienia. Na przyszłość niechaj obieca postępowa-nie zgodne z jej życzeniami.
Niechaj też z jej serca obawę przed rywalkami usunie. A kiedy ona już pozbędzie
się dziewiczych niepokojów, niechaj z nią postępuje tak, by jejjlie przerazić.
Oto i zdobywanie zaufania dziewicy. [30]
Są na fen temat takie oto strofy:

Znawca serca niewieściego

Niech przemyślnie ją ujmuje,

W nim się tedy ona ufna

Bez pamięci rozmiłuje.

Nie ten, co im zbyt powolny,


Ani ten, co wbrew im czyni,
Triumfuje wobec dziewic.
Wybierz więc pośrednią drogę.

82

[31]

[32]

L 2 WZBUDZENIE W DZIEWICY ZAUFANIA

Bo taki im człowiek miły,


Co tę oto posiadł wiedzę,
Jak obudzić rozkosz w sobie,
A w niewieście zwiększyć dumę
I dziewicy ufność zdobyć.
Kto dziewicę zaniedbuje
Myśląc, że jest zbyt wstydliwa,
Tym pogardzi jak bydlęciem,
Tęsknot bowiem jej nie pojął.
Znów dziewica gwałtem wzięta,
Gdy jej serca nie zrozumiał,
W tym momencie niechęć czuje,
Strach, niepokój, przerażenie.
Niepokojem tym skażona
I rozkoszy pozbawiona
Miłosnego zespolenia,
Będzie męża nienawidzić
Lub przezeń znienawidzona
Ku innemu serce skłoni.

[33]

[34]
[35]

[36]

Oto lekcja druga zatytułowana W^wdsynie w dyewicy ^ufania trzeciej części, która
zowie się Pouczenia praktyczne o •wiass/w z dziewicę, w Traktacie o Miłowaniu
chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA TRZECIA

Ten, kto biedny, choć pełen zalet, lub przeciętny i bez stanowiska, a i sąsiad,
choć bogaty, oraz ten, kto zależny od swojej matki, ojca swego i od braci
swoich, dalej ten, co jak dziecko się zachowuje, choćby i miał prawo do
odwiedzin, ci wszyscy niechaj nie chodzą w konkury, i tak bowiem nie zdobędą
dziewicy, [l]
Niechaj raczej sami się starają rozkochać ją w sobie już od dzieciństwa. [2]

Na Południu na przykład chłopak rozłączony z rodzicami, żyjący w rodzinie wuja i


odznaczający się tymi właśnie niedostatkami, a przede wszystkim ubóstwem,
niechaj zdobywa córkę wuja, choćby i z powodu bogactwa i dumy nieosiągalna była
albo już innemu przyrzeczona. [3]

A równie dobrze można i inną dziewczynę spoza rodziny


rozkochać w sobie. [4]

Według Ghotakamukhy pozyskiwanie w ten sposób dziewczęcia, gdy młode jeszcze,


jest chwalebne i w ramach zyskiwania Zacności się mieści. [5]

Niechaj tedy z nią razem, zgodnie ze stopniem zażyłości i z jej wiekiem, kwiaty
zbiera, girlandy wije, buduje domki, bawi się lalkami lub jadło i napoje warzy.
[6]
Niechaj też razem z nią, z jej niewolnicami i służącymi w odpowiedni dla niej
sposób gra w różne rodzaje gier, takie jak kości, chińczyk, zgadywanka lub też
gry ludowe, takie jak zgadywanie palców, gra w ciupy itd. [7]

A wraz z jej przyjaciółkami inne ludowe gry ruchowe niechaj uprawia, między
innymi takie jak: ciuciubabka, czarny owoc, zaułek solny, walka z wiatrem, kupki
ryżu czy uderzenie pal-ców. [8]

84

L. 3 TRAKTOWANIE DZIEWCZĘCIA

Niechaj też dogadza nieustannie tej, którą uważa za powiernicę

dziewczyny, i niechaj obmyśla sposoby nawiązania z nią zażyłych

stosunków. [9]

Szczególnie zaś niechaj ujmującym będzie dla jej siostry mlecznej, ze

względu na mile dobro obojga. Ona bowiem zadowolona, nawet

dowiedziawszy się o wszystkim nie naskarży, a wprost przeciwnie,

może jego i ją połączyć, a do tego i mówić jej nie trzeba, jak się ma

zachować. [10]

Zresztą i o niczym nie wiedząc, zadurzona w nim, cnoty jego w


dobrym pokaże świetle, tak iż bohaterka, o którą on się stara,

również się w nim zadurzy. [11]

Powodzenie zaś osiągać winien czyniąc to, czym się przedmiot jego

zabiegów interesuje. [12]

1 tak, bez jej starań, winien ją obdarzać niezwykłymi drobiazgami służącymi


zabawie, jakie u innych rzadko dojrzysz. [13]
Niechaj tedy pokaże jej piłkę malowaną w rozmaite, co chwila zmieniające się
wzory, także laleczki zrobione z włóczki, z drewna, z bawolego rogu, z kości
słoniowej, z wosku, z mąki pozostałej po posiłku i z gliny. [14]

Trzeba jej też zademonstrować sztukę kulinarną, by ryż gotować umiała. [15]

W darze także niechaj jej przyniesie parkę połączonych owiec i ludzką parę w
drzewie wykonaną. Dalej kozy, jagnięta i świątynki z gliny, trzciny i drewna.
Nadto klatki z papużkami, gołębiami, szpakami, przepiórkami, kogutkami i
cietrzewiami i jeszcze czarki do wody o przedziwnych kształtach, różne zmyślne
przyrządziki, lutnie-zabawki, puzdra na kosmetyki, a w nich kolorowe pudry z
laki, czerwonego i żółtego arsenu, cynobru, sadzy, a także sandał, szafran oraz
owoce i liście betelu. Jednym słowem, niechaj ofiarowuje skrycie to, co w jego
mocy i co w zgodzie z potrzebą chwili, przedmioty zaś, które mogą być ofiarowane
otwarcie, niechaj daje otwarcie. Zresztą należy podejmować starania zgodnie

2 tym, co się uzna za sprzyjające wszystkim zamiarom. [16] Kiedy się gdzieś
zoczą, niechaj on ją o schadzkę tajemną błaga, odpowiednich używając argumentów.
[17]
Jako przyczynę skrytych podarunków niechaj poda obawę przed własnymi rodzicami
oraz to, że rzecz ofiarowana przez innych była

upragniona. [18]
Jeśli ona z wielką namiętnością i upodobaniem słucha starych

85

CZ. m POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZWIĄZKU Z .

podari, to on niechaj ją uraduje interesującymi i odpowiednimi opowieściami.


[19]

Gdy znajduje upodobanie w tym, co zdumiewające, niechaj ją zdumiewa za pomocą


sztuk magicznych. Tę zaś, którą interesują sztuki piękne, niechaj swoją w nich
zręcznością zadziwia, a tę, której pieśni miłe, niechaj miłymi dla ucha
pieśniami raczy. W wigilię święta Lakszmi, w oktawę dwunastej kwadry księżyca i
w wigilię księżycowej poświaty, w czasie uroczystych procesji, w czasie
zaćmienia słońca lub z okazji wprowadzenia się do nowego domu, niechaj ją takimi
darami obdarzy, jak rozmaite ozdoby do włosów, kolczyki, stroje, pierścienie i
ornamenty głównie z pereł uczynione Ś jeśli oczywiście uzna to za stosowne. [20]

Jej siostra mleczna niechaj baczy, by w czas spotkania z


mężczyzną bohaterka poznała odeń sześćdziesiąt cztery praktyki miłosne, zna je
bowiem on lepiej niż inni mężczyźni. [21] Z kolei on, udzielając pouczenia o
tym, jak to stosować, oby wo-bec tej, o którą się stara, własną zręczność w
miłości obja-wił. [22]

Godnie przyodziany, niechaj bez przeszkód przez nią oglądany będzie. A z jej
gestów i ruchów niechaj wnioskuje, czy żywi dlań jakieś uczucie. [23]
Młode niewiasty kochają przede wszystkim mężczyznę, z którym się spotykają i
którego często oglądają. Atoli nawet ta, która kocha, sama nie próbuje się z nim
połączyć-tak jest z reguły. Oto i zachowanie wobec dziewczęcia. [24]

A teraz opowiemy o owych wspomianych wyżej gestach i


ruchach. [25]

Choćby naprzeciw niej stanął- młódka nie patrzy nań. Gdy on na nią patrzy-
wstydzi się. Rozkoszne swe członki pod byle preteks-tem obnaża. A gdy mężczyzna
zamyślony, gdy jest poza zasłoną lub gdy odchodzi, wtedy mu się przygląda. [26]
• Zagadnięta-z uśmieszkiem, niewyraźnie, nie do końca, cicho i ze zwieszoną
głową coś odpowiada. Ciesz)' się też, pozostając długo w jego pobliżu. Gdy zaś
od niego oddalona, miny robiąc, do
towarzyszek coś mówi, jakby powiedzieć mu chciała: źParrz na mnie"-i miejsca
tego długo nie opuszcza. [27]
Cokolwiek zobaczy - śmieje się. By w pobliżu niego pozostać, opowieści jakieś
zaczyna snuć. A posadziwszy na kolanach
dziecko - ściska je i całuje. Służkom każe znów znak tilaku na czole

86

L. 3 TRAKTOWANIE DZIEWCZĘCIA

sobie położyć. Oto i rozkoszne igraszki, które demonstruje w otoczeniu


przyjaciółek i służby. [28]
Nadto ufa jego przyjaciołom, słowa ich sobie waży i zgodnie z nimi postępuje.
Niewiastom z jego otoczenia miłość okazuje, opowieści dla nich snuje i grami się
z nimi zabawia. Podobnie jak ich pan, zleca im sprawy swoje. Kiedy one
powtarzają opinię kogoś innego o jej bohaterze, wtedy pilnie słucha. [29]
Zachęcona przez siostrę mleczną odwiedza mieszkanie swego bohatera. A wziąwszy
ją z sobą dla przyzwoitości, pragnie w kości z nim grać, bawić się i rozmawiać.
Nie chce jednak, by ją oglądał niewystrojoną. Jeśli on ją błaga o kolczyk,
pierścionek lub girlandę, wtedy powoli to z siebie zdejmuje i towarzyszce swojej
wręcza. To zaś, co on jej podarował, stale nosi. Kiedy jej o innych zalotnikach
prawią, smutnieje i z przysłanymi przez nich nie przesta-
je. [30]

A oto są tu takie strofy:

Dając pozór na dziewczęcia

Uczuć pełne gesty, ruchy,

Niech obmyśla swe sposoby

Osiągnięcia zespolenia.

Tę, co niemal dzieckiem jeszcze,


Zdobywamy przez zabawę.
Swą zręcznością w sztukach młódkę.
Tę zaś, co o dzieciach marzy,
Zaufany mąż zdobędzie.

[31]

[32]

Oto lekcja trzecia zatytułowana Traktowanie dywcssfda trzeciej części, która


zowie się Pouczenia praktyczne o wKfdw z dziewicy w Traktacie o Milwaniu
chwalebnego Watsjajany.
LEKCJA CŻWARfA

Dziewicę, u której dostrzeże owe gesty i ruchy, niechaj zdobywa przemyślnością,


[l]

Grając w kości lub w czas zabawy czy w spór się wdając, niechaj znacząco dłoń
jej ujmie i, jako się rzekło, dotknięcie lub inne rodzaje obłapiania niechaj
zastosuje. [2-3]

Zabawiając się żłobieniem rysunków na liściach, niechaj jej pokaże obraz


zespolonej pary, zdradzający jego zamysły. [4]
Inne podobne rysunki też niech pokazuje, jednak nie nazbyt często. [5]

A w trakcie zabaw w wodzie, niechaj da nurka z dala od niej, podpłynie blisko,


dotknie jej i tam się wynurza. [6]
Grając z nią w źnowy listek" lub w inne gry, niechaj szczególnie da poznać swoje
uczucia. [7]

Opowiadać też winien o swoim cierpieniu, ale bez przygnębie-nia. [8]

A pod jakimś innym pretekstem i o snach swoich pełnych


uczucia. [9]

W czasie widowisk lub w czas zgromadzeń swojaków niechaj


blisko usiądzie, a znalazłszy jakąś wymówkę, niechaj dotyka dziewczyny. [10]

Chcąc się do niej przytulić, niechaj jej stopę swą stopą przyci-ska. [11]

Potem niechaj powoli palce jej jeden po drugim dotyka i dużym palcem końce jej
paznokci naciska. [12-13]
Jeśli w tym dziele z powodzeniem się spotka, to po pierwszej stopie niechaj
drugą naciska, a potem i wyżej jeszcze niech próbuje nóg dotykać. [14]

Po to, by jej skłonność poznać, niechaj tak właśnie sobie poczyna. [15]

88

L 4 O TYM, CO TYLKO MĘŻCZYŹNIE...

Kiedy znów ona mu stopy umywa, niechaj jej palce uwięzi między swymi. [16]

Dając lub przyjmując różne przedmioty, niechaj bohater je szczególnymi znakami


opatrzy. [17]
Gdy usta płucze, niechaj wodą opryska dziewczynę. [18]
Kiedy w ciemności sami, we dwójkę, przytuleni siedzą lub też gdy ona obok niego
blisko spoczywa, niechaj jej wytrwałość podda próbie. [19]

Wtedy też niechaj dokładnie, lecz tak, by nie niepokoić, o stanie swych uczuć ją
powiadomi. [20]

Niechaj na osobności odezwie się do niej mówiąc: źMuszę ci coś powiedzieć" i


dalej już bez słowa swe uczucia objawia, tak jak w wypadku niewiasty należącej
do innego, który opiszemy
niżej. [21]

Gdy w ten sposób dał poznać swe uczucie, niechaj pod pozorem choroby sprowadzi
ukochaną do domu, by tam okazję do rozmowy zyskać. [22]

Jeśli przyjdzie, niech poprosi, by mu pomasowała czoło, a ująwszy jej dłoń


niechaj mocno do swego czoła i oczu przyciśnie. [23] Niby dla przygotowania
leków niechaj onej coś do zrobienia zleci powiadając, że to ty musisz zrobić, bo
nie godzi się, by kto-kolwiek inny niż dziewica tego dokonał. Gdy odejść zechce,
nie-chaj na to pozwoli, do powtórnego przyjścia jednak zniewala-jąc. [24-25]

W ten sposób postąpić trzeba w trzy noce lub trzy razy o


zmierzchu. [26]

Pragnąc nieprzerwanego widoku odwiedzającej go dziewczyny, niech wyda dla niej


biesiadę. [27]

Albo na inne sposoby, dla wzbudzenia zaufania, niechaj się stara coraz bardziej
i bardziej pozyskać ją sobie. Lecz niechaj wprost niczego nie mówi. [28]

Ghotakamukha bowiem powiada, że nawet ten, kto w uczuciach daleko już był
zaszedł, nie będzie miał u dziewic powodzenia jedynie dzięki zapewnieniom. [29]

Wreszcie posiąść ją może tylko wtedy, gdy na różne sposoby uzna, że już jest
zdobyta. [30]

O zmierzchu, w nocy i w ciemności obawa kobiet pierzcha. Pełne namiętności


skłonne są do miłosnych przedsięwzięć, a i mężczyźnie nie odmawiają. Oto
powszechna opinia. [31]

89

CZ. m POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZWIĄZKU Z ...

Gdy jednak nie ma takich dziewic, które by sam mężczyzna mógł pozyskać, to
niechaj ukochaną do siebie sprowadzi przy pomocy rozumiejącej sprawę mlecznej
siostry lub zaufanej przyjaciółki, takiej,'która sprawy owe) nie zdradzi. A
potem to już, jako się było rzekło, niechaj postępuje. [32]

Można też niewiastę ze swego otoczenia od samego początku jej powiernicą


uczynić. [33]

W czas odprawiania wedyjskiej ofiary, w zaślubiny czyjeś, w czas uroczystej


procesji, w święta lub w czasie uroczystości żałobnych albo gdy wszyscy zajęci
są og4daniem widowisk, rozpoznawszy jej gesty i ruchy oraz sprawdziwszy uczucia,
niechaj gdziekolwiek samotną posiądzie. [34]

Watsjajana powiada, że niewiasty, które uczucia swoje okazały i do których w


odpowiednim miejscu i czasie się zbliżyć, nie odtrącają. Oto i pouczenie o tym,
co tylko mężczyźnie czynić przy-
stoi. [35]

Dziewica cnót pełna, lecz małych możliwości, niebogata, choć 2 dobrego rodu, o
którą nie starają się równi )e} stanem mężczyźni, sierota, czy to mądra i dobrze
urodzona, czy w rozkwicie młodości, niechaj sama o oddanie swej ręki zabiega.
[36]
Niechaj za pomocą tego, co raduje chłopców, zacnego, silnego i przystojnego ku
sobie skłoni. [37]

Tego, o którym mniema, że sam, dzięki słabości swoich zmysłów, bez porozumienia
z-rodzicami, w niej się rozmiłuje, niechaj pozyska miłym i stosownym poczynaniem
oraz nieprzerwanie obdarzając go swoim widokiem. [38]

Także jej matka, przyjaciółki i siostry mleczne niechaj go dobrze usposobią.


[39]

Gdy sam jest, a w czasie dla takiej posługi nieodpowiednim całkiem, niechaj się
doń zbliży niosąc kwiaty, pachnidła i liście betelu. Trzeba, by mu wskazała
stosowność okazania zręczności w sztukach związanych z miłowaniem albo w masażu
ciała i głowy. Niechaj też snuje opowieści zgodne z nastrojem duszy tego, o
czyje względy się stara. A i te dla dziewczęcia charakterystyczne wobec
mężczyzny zachowania niechaj, jako się rzekło, praktyku-
je. [40]

Nawet bliska będąc celu, niechaj sama mężczyzny posiąść nie próbuje. Taka młoda
bowiem niewiastaŚpowiadają uczeni-los swój pomyślny gubi. [41] ""

90

L. 3 O TYM. CO TYLKO MĘŻCZYŹNIE...

Lecz zaloty mężczyzny - gdy jej odpowiadają - niech przyj-mie. [42]

Objęta, niechaj podniecenia nie okaże. Pełne delikatności gesty niechaj tak
przyjmuje, jakby ich nie zauważała. Niechaj sprawi, by twarz jej ucałować mógł
siłą jedynie. [43]
A gdy ją błaga, by jego uczucie miłości poznała, niechaj ociągając się onego
sekretnego miejsca dotknie. [44]
Choćby i błagał ją, sama zbytnio obnażać się nie powinna, aż po czas całkowitej
pewności. [45]

Gdy uzna, że rozmiłowany nie porzuci jej, tedy niechaj spiesznie go zaprosi do
wyzwolenia się z chłopięctwa. [46]
Sama zaś, wyzwoliwszy się z dziewictwa, niechaj to wyjawi tym, do których żywi
zaufanie. Oto i postępowanie dziewicy wobec
wybranego mężczyzny. [47]
A oto są tu takie strofy:

Niech dziewica na wydaniu

Tylko tego przyjmie względy,

W kim dostrzeże opiekuna,

Przy kim szczęście swoje znajdzie

I kto zgodny, i powolny. [48]

Żądzą zysku kierowana,

Cnót nie pomna ni piękności

Ani nawet stosowności,

Niechaj mężem swym uczyni

Tego, kto ma liczne żony. [49]


Lecz dziewica w tym wypadku
Niech dla zysku nie odtrąci
Tego, kto cnotami słynie,
Powolnego, zaradnego,
Co ją z wszystkich sił miłuje,
A kogo uwiodła była
Rozlicznymi sposobami. [50]

Lepszy bowiem ten, kto biedny,

Lecz powolny, a i ten, kto,

Choć bez zalet, niezależny,


Niźli wszelkich cnót siedlisko

Wspólne dla swych niewiast wielu. [51]

91

CZ. m POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZWIĄZKU Z .

U bogatych liczne żony


Są zazwyczaj nie besztane.
Wbrew korzyściom materialnym
Nie są pewne swego losu,
Choć na zewnątrz są szczęśliwe.
Prostak, starzec, także taki,
Co w dalekie jeździ kraje,
I kim własna chęć kieruje,
Hipokryta, hazardzista,
Wielożenny, wielodzietny,
Niegodzien jest zespolenia,
Choćby i zabiegał o nie.
Jeśli wszyscy zalotnicy
Cnoty mają takie same,
Wśród nich wybrać trza jednego,
Tego, w którym najsilniejsze
Namiętności zapłonęły.

[52]

[53-54]

[55]

Oto lekcja czwarta zatytułowana O tym, co tylko mężczyźnie czynu przystoi


trzeciej części, która zowie się Pouczenia praktyczne o związku Z dziewica w
Traktacie o Mitowaniu chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA PIĄTA

Jeśli trudno o częste intymne schadzki z dziewicą, niechaj tedy mając na


względzie szczęście jej i swoje, posłuży się siostrą mleczną dziewicy, dobrze ją
usposobiwszy do siebie, [l]
Ona znów niby nieznajomą będąc bohaterowi, niechaj przywołując na pomoc cnoty
jego, rozkocha w nim dziewicę. A niechaj
wielokrotnie jej opisuje te z nich, które są szczególnie pożąda-li

ne.

Jednocześnie niechaj uwydatnia, wniwecz obracając nadzieje dziewicy, wady innych


zatotników oraz ciemnotę ich rodziców, a także chciwość i niestałość
powinowatych. [3-4]
Przy okazji niechaj przypomni inne dziewice z tej samej kasty, jak na przykład
Śakuntalę i jej podobne, które własnym staraniem zdobywszy mężów radowały się z
nimi połączone. [5]
W wielkich rodach widuje się niewiasty udręczone przez rywalki, znienawidzone,
nieszczęśliwe i porzucone. [6]
Nadto niech opisze jej przyszłość bohatera oraz niezmącone szczęście wynikające
z jego namiętności wobec jedynej wybran-ki. [7-8]

A gdy i w dziewicy zbudzi się namiętność, niechaj w odpowiedni sposób


niebezpieczeństwo, strach i wstyd jej wyperswadu-
je. [9]

W ten oto sposób wszystkich podstępów posłanki niech uży-


je. [10]

źAni się spodziejesz, jak cię bohater ten porwie." ź0by był twym mężem."-Taką
niechaj perswazję stosuje. [11]

Kiedy dziewczyna już przekonana i gdy się w odpowiednim


znajduje miejscu, niechaj bohater z domu kapłana święty ogień przyniesie, świętą
trawę kusa rozpostrze, zgodnie z tradycją ofiarę złożv i trzykroć ogień święty
obejdzie. [12]

93

CZ. ffl POUCZENIA PRAKTYCZNE O ZWIĄZKU Z

Potem niechaj o tym matkę i ojca powiadomi. [13]


Prawo ustanowione prze2 uc2onych powiada, że związki zawarte przed świętym
ogniem są nieodwołalne. [14]
Pokalawszy zaś ją, niechaj- stopniowo swej rodzinie rzecz całą wyjawi. [15]

I niechaj tak sprawę poprowadzi, by powinowaci dziewicy, starając się zatrzeć


niesławę rodu i obawiając się następstw, sami mu ją oddali. [16]

Potem niechaj jej powinowatych uraduje, obdarzając ich sympa-tycznymi prezentami


i miłością swoją. [17]
Może także posłużyć się zaślubinami geniuszów. [18]
A gdy dziewczyna nie jest inaczej osiągalna, niechaj skłoni inną niewiastę z tej
samej rodziny, mającą wstęp do tego domu i już mu dawniej przyjazną, a stosownie
ukontentowaną. Razem z nią pod jakimś pretekstem i przy odpowiedniej okazji
dziewczynę do siebie sprowadzi. [19]

Potem niechaj z domu kapłana święty ogień przyniesie i tak, jak wyżej
powiedziano, postąpi. [20] >
W wypadku bliskiego ślubu z innym przez wyliczenie wad
upragnionego zięcia niechaj sprawi, by jej matka poczęła go nienawidzić. [21]

Potem z jej zgodą do sąsiedniego domu w nocy sprowadziwszy naszego bohatera,


niechaj z domu kapłana święty ogień przyniosą i tak, jak wyżej powiedziano,
postąpią. [22]
Można także zdobyć na długo sympatię jej brata, swego rówieśnika, rozmiłowanego
albo w miłośnicach, albo w niewiastach należą-cych do innych. Trzeba mu
ofiarować trudną do zdobycia pomoc lub prezenty miłe, by w rezultacie cel swój
osiągnąć. [23] Młodzi ludzie o jednakowym charakterze, przywarach i wieku gotowi
są zazwyczaj dla takiego przyjaciela życie oddać. Dlatego przy jego pomocy niby
dla innej sprawy niechaj dziewicę sprowadzi i we właściwym czasie niechaj
postąpi tak, jak wyżej opisa-no. [24]

Z okazji oktawy księżycowej, pełni księżyca i tym podobnych niechaj mleczna


siostra napoi ją czymś oszałamiającym i pod pretekstem jakiejś własnej sprawy do
bohatera w odpowiednie miejsce przyprowadzi. Tam niechaj on tę, które) z powodu
upojenia nie wróciła świadomość, pokala i dalej tak, jak wyżej opisano, postąpi.
[25]

94

L. 5 SPOSOBY ZAWIERANIA MAŁŻEŃSTW

Albo też odprawiwszy mleczną siostrę, niechaj pokala śpiącą i samotną, a


pozbawioną świadomości, i dalej tak, jak wyżej opisano, postąpi. [26]
Może też porwać dziewicę, jeśli zobaczy, że udaje się ona do innej wsi lub do
ogrodu. Niechaj bohater weźmie sobie wtedy pomoc-ników najlepszych i jej
obrońców niechaj przepędzi i pozabija. Oto i sposoby zawierania małżeństwa. [27]

Mając wzgląd na okoliczność


I na Zacność również bacząc,
Wśród zaślubin dać pierwszeństwo
Trzeba pierwej wymienionym.
Lecz gdy jest to niemożliwe,
Wtedy niechaj w kolejności
Te wybiera zaślubiny,
Które potem wymienione. [28]

Miłość bowiem jest owocem

Nawet związków kojarzonych,

Więc dlatego tak sławione

Są geniuszów zaślubiny,

Najzupełniej przyzwoite,

Choć nie pierwej wymienione. [29]


Ślub geniuszów jest uznany
Za najlepszy pośród ślubów,
Szczęścia bowiem jest przyczyną
I kłopotów nie przysparza,
Nie zależy od przetargów,
A wypływa z namiętności. [30]

Oto lekcja piąta zatytułowana Sposoby zwierania malsyństw trzeciej caęści, która
zowie się Pouczenia praktyczne o 'yvufzku % dzuwicę •v Traktacie o Mifwaniu
chwalebnego Watsjajany.

A oto i koniec trzeciej części, która zowie się Pouasaua praktyce/u o ayiazku z
dziewica.

CZĘŚĆ CZWARTA

LEKCJA PIERWSZA

Wierna żona, którą mąż głębokim zaufaniem obdarza, jako bóstwo go traktując,
powinna odpowiednio się prowad2ić. [l]
Z jego przyzwoleniem niechaj na się troskę o rodzinę przyj-mie. [2]

Niechaj dom schludnym uczyni i obejście dobrze wysprząta, niechaj go różnym


kwieciem przystroi, podłogom niechaj połysk nada i to, co serce raduje, w
widocznych umieści miejscach. Dalej, niech rano, w południe i wieczór ofiarę
składa i 2 nabożeństwem dba o przybytek bogów. [3]
Gonardija powiada, że nie ma niczego takiego, co by bardziej niż to zniewalało
serce pana domu. [4]

Wobec starszych, służby, sióstr męża i ich małżonków niechaj żona się godnie
zachowuje. [5]

W miejscach dobrze wypielonych niechaj każe uczynić grzędy warzyw zielonych.


Nadto niech każe zasadzić kępy trzciny
cukrowej, drzewo figowe, krzak musztardowca, pietruszkę, koper i sadzonki
tytoniu. [6]

Także kwiaty, takie jak chryzantemy, jaśmin różowy i biały, słoneczniki, złote
amaranty, jaśmin dziki, drzewo tagar i drzewo nandjawarta o pachnących kwiatach
oraz krzewy chińskiej róży. Nadto rośliny wielokwietne, takie jak kolocynt,
usira, a także kwiaty pataliki.

A w altanach wśród drzew niechaj też poleci uczynić wygodne podesty z ziemi
mogące służyć za łoża. [7]
Pośrodku zaś niechaj wykopać każe studnię, basen lub sadzaw-kę. [8]

A z jałmużnicami, mniszkami buddyjskimi, ascetkami, kobie-


97

CZ. IV REGUŁY DOTYCZĄCE ŻONY

tami rozwiązłymi, oszustkami, wróżkami i czarownicami niechaj nie przestaje. [9]

Wiedzieć też winna, co mężowi smakuje, a czego nie lubi, i co zdrowiu służy, a
co niewskazane. [10]

Słysząc na zewnątrz głos zbliżającego się do domu męża, niechaj się ogarnie i
mówiąc: źCzym mu służyć powinnam?)) pośród domu czeka. [11]

I odprawiwszy służbę, sama niechaj mu stopy obmyje. [12]


Na osobności niechaj się nie pojawia przed bohaterem nieprzyo-zdobiona. [13]

Jeśli jest rozrzutny lub bez sensu pieniądze wydaje, niechaj mu dyskretnie uwagę
zwróci. [14]

W uroczystościach weselnych w domu pana młodego czy panny młodej, w składaniu


ofiar wedyjskich, w biesiadach z przyjaciół-kami i w odwiedzaniu świątyń niechaj
jeno z jego przyzwoleniem udział bierze. [15]

Rozrywkom zaś wszelkim zgodnie z upodobaniami męża oddawać się powinna. [16]

Kłaść się winna później niż mąż, wstawać wcześniej, a śpiącego nie budzić. [17]

Kuchnia powinna być niedostępna, choć godna obejrze-


nia. [18]

A gdyby bohater ją dotknął nieodpowiednim zachowaniem, to niechaj mu tego


przesadnie nie wypomina. [19]
Jeśli jednak chce mu swą wzgardę słowami okazać, to niechaj go przydybie albo
wśród przyjaciół, albo w samotności. Lecz niechaj się do czarnej magii nie
ucieka. [20]
Nie ma bowiemŚtwierdzi Gonardija Ś innej niż ta przyczyny braku zaufania. [21]

Niechaj też wystrzega się w swym zachowaniu złych słów,


gniewnych spojrzeń, patrzenia w inną stronę podczas rozmowy, stania w drzwiach,
przeszpiegów, narad w pokojach niewieścich i długiego przebywania w samotności.
[22]
Niechaj też pamięta, że pot, nie czyszczone zęby i brzydkie zapachy stanowią
przyczynę oziębłości. [23]
Strój odpowiedni na spotkanie niech ozdabiają liczne klejnoty i kwiaty. Wonności
przydawać winny olejki eteryczne, a ona sama oszałamiać ma różnymi pachnidłami.
[24]

98
L l POSTĘPOWANIE ŻONY WIERNFJ

Materia ma być nieobfita, delikatna i gładka, ornamenty stosowane z umiarem,


wszystko niech przepaja zapach perfum, a wonne olejki niechaj nie będą zbyt
intensywne. Można jeszcze dodać inne, białe kwiaty. Oto i strój właściwy
rozrywkom. [25]

Ślubowanie bohatera lub post jego niechaj z nim dzieli. A jeśliby ją


powstrzymywał, to niechaj mu się przeciwstawi mówiąc: źW tym wypadku nie należy
mnie powstrzymywać.)) [26]

Naczynia gliniane, kosze, przedmioty drewniane, wyroby ze skóry i z metalu w


odpowiednim czasie tanio nabyć nale-
ży. [27]

A w domu dobrze ukryte być powinny zapasy soli, oleju, olejków eterycznych,
dzbany pełne pikli i trudne do zdobycia zio-
ła. [28]

W odpowiednim czasie należy też zgromadzić i zasiać nasiona roślin wszystkich,


takich jak rzodkiew, bulwy aluki, szpinak, piołun indyjski, owoc awli, ogórek,
bakłażan, arbuz, dynia, papaja, drzewo śukanasy, groszek, drzewo sandałowe,
drzewo podpalkowe, czos-nek i cebula. [29]

Obcym żona nie powinna opowiadać ni o własnym bogactwie,


ni o tym, co mąż je) rzeki. [30]

Niecha) też przewyższa równe sobie kobiety zręcznością,


błyskotliwością, sztuką kulinarną, durną, a także sposobami dogadzania mężowi.
[31]

Obliczywszy dochód roczny, niechaj odpowiednio wydatki


reguluje. [32]

Z mleka, które nie spożyte pozostało, żona niechaj masło topione przyrządzi.
Podobnie niech postąpi z ziarnem oleistym i melasą cukrową. Z przędzy uczyni
nici, a mci użyje do tkania. Gromadzi sznury i sznurki, liny i korę odpowiednich
drzew. Nadzoruje też, młockę i łuskanie.

Dalej, niech dobrze użyje wodę po gotowaniu ryżu, krochmal, plewy, okruchy
ryżowe, sieczkę oraz węgle. Niechaj także wie, ile płacić służbie i jak dbać o
nią. Niech troszczy się o właściwą uprawę roli i hodowlę, a także rozdziela
pracę dla bydła pociągowego. Niech dogląda baranów, kogutów, przepiórek, papug,
szpaków, kukułek, pawi, małp i gazeli. I wreszcie niechaj wie, jak rozdzielić
wydatki na każdy dzień. [33]

Znoszone przez męża stare ubrania żona powinna zebrać, a

99

CZ. IV REGUŁY DOTYCZĄCE ŻONY

rozmaicie ufarbowane i wyprane rozdać wypełniającym swe


obowiązki służącym, okazując im w ten sposób względy i
poważanie. Można też do innego użyć je celu. [34]

Nadto niech nastawi dzbany wódek i win i ich użytku dogląda, a także nadzoruje
każde kupno i sprzedaż oraz przychody i wyda-tki. [35]

Przyjaciół bohatera godnie uczcić winna girlandami, balsamem sandałowym i


betelem. [36]
Teściom zaś niech służy i będzie im powolną, a nie dyskutuje z nimi. Niechaj
rozmawia z nimi niewiele i niegwałtownie, głośno się nie śmieje, a to, co im
miłe lub niemiłe, uznaje za miłe lub niemiłe sobie. [37]

Niechaj się też niewieście od dobrobytu nie przewróci w głowie i dla służby
niechaj pozostanie łaskawa. [38-39]

Niechaj nic nikomu nie daje bez wiedzy bohatera. [40]

Do żony należy rozdzielanie pracy wśród służby i jej uhonoro-wanie z okazji


świąt. Oto i zachowanie żony wiernej jedynemu mężowi. [41]

W czasie podróży męża pomyślne tylko nosząc ozdoby, postom religijnym oddana i
oczekująca wieści o nim, niechaj domu dogląda. [42]

Spoczywać w nocy winna u stóp jego matki. A zyskując jej


zezwolenie, niechaj dokończy rozpoczęte dzieła i niechaj się stara zdobyć lub
odzyskać upragnione przez bohatera rzeczy. [43] Zarówno w normalnych, jak i w
szczególnych przedsięwzięciach wydawać winna tyle, ile konieczne. I niechaj
będzie zdecydowana dokończyć to, co mąż rozpoczął. [44]

Swej rodziny nie powinna odwiedzać kiedy indziej, jak tylko z okazji
nieszczęścia lub jakiejś uroczystości. Powinna przebywać tam nie nazbyt długo i
w otoczeniu służby swego bohatera i aż do powrotu nosić tylko strój podróżny.
[45]
Posty niechaj praktykuje z przyzwoleniem teściów. Przy pomocy uczciwe) i
posłuszne) służby niechaj przez godziwy handel dopełnia budżet i, o ile tylko
możliwe, ograniczy wydatki. [46]

A gdy mąż powróci, niechaj pierwszy raz mu się okaże tak, jak ją zastał. Potem
niech bogów uczci, jemu prezenty da i ofiarę złoży. Oto jak się winna zachować
żona podczas nieobecności
męża. [47]

A oto i strofy na ten temat

100

L. l POSTĘPOWANIE ŻONY WIEKNEJ...

I ta dobrze urodzona,

I powtórnie zaślubiona,

Miłośnica czy też żona

Bohatera swego ceniąc,

Niech tak właśnie postępuje.


Te kobiety, które zacny
Sposób życia wybierają,
Zacność przecie i Dobrobyt,
Miłowanie i pozycję,
A za męża kawalera
Bez wątpienia osiągają.

[48]

[49]
Oto lekcja pierwsza zatytułowana Postępowanie żony wiernej jedynemu mężowi
czwartej części, która zowie się Regufy dotyc-syfce wy w Traktacie o Miłowaniu
chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA DRUGA

Cierpienia żony wynikające z posiadania współżon są rezultatem jej oziębłości,


złego charakteru, złego losu, bezpłodności, rodzenia wyłącznie córek, a także
niestałości bohatera, [l]
A zatem niechaj od samego początku stara się te braki przezwy-ciężyć, okazując
mężowi pełne uwielbienia oddanie, niezłomny charakter i mądrość. W wypadku
jednak braku potomstwa, niechaj sama go do zawarcia powtórnych związków
małżeńskich zachę-ca. [2]

A gdy już stała się jedną z żon, niechaj tedy stosując całą zręczność swoją,
stara się zdobyć pozycję przewagi. [3]
Na nowo poślubioną współżonę niechaj niczym na siostrę
spogląda. A na noc niech ją przygotuje z najwyższym staraniem, tak by to bohater
zauważył. Niechaj też nie zwraca uwagi na jej niechęć lub wyniosłość spowodowaną
pomyślnym losem. [4]
A i cierpliwą być powinna, gdy ta wobec bohatera zawini.
Uznawszy zaś, że w tej sprawie tamta sama zadośćuczynić może, niechaj z
szacunkiem ją jeno pouczy. [5]
Nadto sekretnie, lecz tak, by mąż mógł się dowiedzieć, niechaj jakieś szczególne
swoje przymioty okaże. [6]
Dzieci nowo poślubionej niech traktuje bez różnicy żadnej, jak swoje. Dla służby
ma być nad wyraz troskliwa. Do przyjaciół zaś męża powinna łaskawie się odnosić.
Własnego natomiast kre-wieństwa nie trzeba nadmiernym obdarzać szacunkiem,
podczas gdy krewnych współżony w wielkim trzeba mieć poważa-
niu. [7]

Będąc jedną wśród wielu żon, niechaj się sprzymierzy z tą, która jej
bezpośrednio ustępuje w starszeństwie. [8]
Tedy dolewając oliwy do ognia, niechaj poróżni tę, która dawniej

102

L. 2 POSTĘPOWANIE WSPÓŁŻONY

była szczęsną wybranką bohatera, 2 tą, którą teraz on bardziej faworyzuje. [9]

Potem niechaj tamtej współczucie okaże, sama przeciw niej nie występując niechaj
sprawi, by pozostałe żony razem zniesławiały tę, którą bohater bardziej
faworyzuje. [10]
A skłóconej z bohaterem i szukającej u niej oparcia, niechaj doda ducha. [11]

I tak niechaj konflikt pogłębia. [12]


Znalazłszy zaś kłótnię zbyt słabą, niechaj ją osobiście roznie-ci. [13]

Jeśli jednak zauważy, że po tym wszystkim bohater ciągle tamtą adoruje, niechaj
sama czyni wysiłki, by ich pogodzić. [14] Oto i postępowanie starszej współżony.
[15]

Młodsza współżona niechaj starszą niby matkę traktuje. [16] I niechaj nawet
tego, co od własnej rodziny dostała, bez jej wiedzy nie używa, a wszystkie swoje
sprawy jej powierzy - nawet noc z mężem niechaj spędza z jej przyzwoleniem. [17-
19]
Tego, co od niej słyszała, niechaj nikomu nie powiada. [20] Na jej dzieci
niechaj łaskawiej niż na swoje spog4da. [21] Mężowi natomiast niech sekretnie
dogadza, swego cierpienia zrodzonego przez wrogość współźon mu nie wyjawia-
jąc. [22-23]
Atoli niech w tajemnicy szczególnego wymaga od niego uwielbie-nia. [24]

Niechaj mu powie, że tylko dzięki jego zbawiennemu darowi żyje. [25]

Niechaj wokoło tego nie rozpowiada przez chełpliwość lub w gniewie, bo ta, która
zdradza sekrety, jeno pogardę męża
zyska. [26-27]

Gonardija jeszcze dodaje, że młodsza współżona, obawiając się starszej, winna


pragnąć, by mąż skrycie oddawał jej hoł-
dy. [28]

Niechaj też współczucie ma dla nieszczęsnej i bezdzietnej starszej współżony i


niech je dla niej w bohaterze obudzi. [29]
Tak odniósłszy nad nią zwycięstwo, niechaj jak jedyna żona postępuje. Oto i
postępowanie młodszej współżony. [30]

Jeśli wdowa, co dzięki podatności zmysłów swoich dręczona jest pożądaniem,


zdobędzie ponownie pełnego cnót i używającego życia męża, to zowią ją niewiastą
powtórnie zamężną. [31]

103

CZ. IV REGUŁY DOTYCZĄCE ŻONY

Zwolennicy Pańćali, syna Babhru, natoniiast utrzymują, że to taka niewiasta,


która od swego męża 2 własnej woli odchodzi, mówiąc w dodatku: źJest ci on bez
cnót żadnych"-i innego niż ten pragnąc, innego zaiste zdobywa ta, która za swym
szczęściem goni. [32-33]

Według Gonardiji zaś charakteryzuje ją szukanie pełni szczęścia w przymiotach


sfery zmysłowej. [34]
Watsjajana wreszcie utrzymuje, że to ta, która postępuje zgodnie z życzeniami
własnego serca. [35]

Ona też niechaj od swego bohatera żąda poczynali, które by zapewniły jej i jej
powinowatym pokrycie wydatków na wino, na utrzymanie ogrodu, na jałmużnę, dla
uhonorowania przyjaciół i na tym podobne cele. [36]

Może także z własnych czerpać zasobów, klejnoty nosząc jego lub swoje. [37]

Cokolwiek jednak z miłości się ofiarowuje, wobec tego nie obowiązują żadne
reguły. [38]

Jeśli opuszcza z własnej woli jego dom, niechaj wyjąwszy to, co z miłości dano,
inne przez bohatera ofiarowane przedmioty zwróci. Jeśli jednak ją oddalono, to
niechaj nic nie zwraca. [39] Domem jego bowiem rządzić powinna niczym władczy-
ni. [40]

Wobec kobiet z jego rodu niechaj miłość żywi. [41]


Służbę uprzejmością darzy i zawsze uśmiechem przyjaciół wita. W sztukach niechaj
zręczna będzie, a wiedzieć więcej niż inni powinna. [42]

W wypadku kłótni niechaj sama osobiście bohatera zbe-


szta. [43]

A w skrytości i w odpowiedniej porze niechaj sześćdziesiąt cztery sztuki


miłowania uprawia. Współżonom niechaj sama usłuży, ich dzieci niechaj klejnotami
obdarzy i wobec nich jak pan domu się zachowuje, z szacunkiem je przyozdabia i
stroi. Służbie i przyja-ciołom niechaj darów nie skąpi i upodobanie żywi do
biesiad, zgromadzeń, pikników i zabaw. Oto i postępowanie niewiasty powtórnie
poślubionej. [44]

Nieszczęsna, dręczona przez współżony niechaj wśród nich w tej szuka oparcia,
która najbardziej mężowi dogadza. I niechaj znajomość sztuk przystojnych okaże,
zły los bowiem ją sekretnych pozbawił. [45]

104

L. 2 POSTĘPOWANIE WSPÓŁŻONY...

Wobec potomstwa swego bohatera niechaj na się obowiązki niańki przyjmie. [46]

Jego przyjaciół zaś niechaj pozyska i przy ich pomocy swoje oddanie udowodni.
[47]

Niechaj w czynach zacnych, ślubach i postach przykładem świe-ci. [48]

Służbę niechaj uprzejmością darzy, a o sobie samej zbyt wiele nie myśli. [49]

W łożu niechaj w zgodzie z upodobaniami bohatera własną


namiętność obudzi, a nie strofuje go i wstydu niepotrzebnego nie okazuje. [50-
51]

Jeśli z którąś z innych żon jest skłócony, niechaj stara się ich pogodzić. [52]

Gdy on skrycie pożąda jakiejś kobiety, niechaj mu z nią spotkanie ułatwi, a


wszystko ukryje. [53]

I w ogóle niechaj postępuje zgodnie z wyobrażeniami swego męża o wierności


małżeńskiej i o uczciwości. Oto i postępowanie kobiety nieszczęsnej. [54]

Powyższe reguły określają także zachowanie mieszkanek śród-domia królewskiego.


[55]

Nadto niech garderobiane lub pokojowe zawiadamiają króla, że oto królowe


przesyłają mu girlandy, balsamy i szaty. [56]
Przyjąwszy je, król niechaj w rewanżu własną szatę, którą był nosił dnia
poprzedniego, im ofiaruje. [57]
A po południu wytwornie przyodziany niechaj wszystkie wielce strojne mieszkanki
śróddomia wraz odwiedzi. [58]
Postępowanie wobec nich winno pozostawać w zgodzie z chwilą, tytułem,
stanowiskiem i należnym szacunkiem. Rozmawiać z nimi trzeba wesoło. [59]

Potem niechaj król odwiedzi niewiasty powtórnie .poślubione, dalej miłośnice


należące do śróddomia i aktorki. [60-61]
Przebywać one mają w miejscach dla nich przeznaczo-
nych. [62]

Strażniczki sypialni królewskiej wraz z dworkami mieszkanki śróddomia mającej


właśnie spędzić noc z królem-to znaczy i tej, która ostatnio noc spędziła, i
tej, która jest właśnie w odpowiedniej do tego dyspozycji - niechaj przyniosą
królowi, kiedy wstanie z popołudniowej drzemki, sygnety i balsamy przesłane
przez tamte

105

CZ. W RBGUŁY DOTYCZĄCE ŻONY

dwie ora2 poinformują go o dyspozycji ich i gotowości do


spędzenia z nim nocy. [63]
Tedy oby tej przykazano gotować stroje i komnatę, której król daty przyjmie.
[64]

Z okazji świąt i widowisk muzycznych niechaj odpowiednio, z należnym każdej z


nich poważaniem, uhonoruje je wi-
nem. [65]

Mieszkanki śróddomia nie opuszczają go, a kobiety z zewnątrz wchodu tam nie
mają. Inaczej jednak bywa z tymi, których prawość jest oczywista. Obowiązków
trudnych jednak na nie nakładać nie należy. Oto i reguły dotyczące śróddomia
królów. [66]
A na ten temat są takie strofy:

Jeśli pojmie liczne żony,

Niech jednako je traktuje,

Ni gardzi spośród nich żadną,

Ni przewinę jej daruje.

Nadto innym niech nie prawi


O igrach miłosnych żadnej
Ni jej ciała ułomnościach,
Ani o tym, co osiągnął,
Zaufanie jej zyskując.

Niech kobietom na się wpływać

Ani trochę nie zezwala,

Gdy powodem jest współżona.

Kiedy się poskarżą jednak,

Niech tej właśnie, która skarży,

Przyda wszystkie tamtej winy.


Niech w sekrecie jednej ufa,
Inną wobec wszystkich wielbi,
A znów inną niech szanuje -
Oto jak kobiety trzeba
Rozmiłować całkiem w sobie.

Niech też każdą rozmiłuje

Przez spacery po ogrodzie

Oraz zmysłom dogadzanie

I przez dary różnorakie,

Takoż krsw.iy-h 'e} uczczenie,

Nadto skryte miłowanie.

.106
t67]

[68]

[69]

[70]

[71]

L. 2 POSTĘPOWANIE WSPÓŁŻONY.-

A zaś taka znowu młódka,


Co swój gniew okiełznać zdoła
I z nauką żyjąc w zgodzie
Jako trzeba postępuje,
Wnet nad mężem zapanuje
I nad swymi współżonami
Niechybnie zatriumfuje.

[72]

Oto lekcja druga zatytułowana Postępowanie starsi i miodsssy wspóKymy, niewiasty


powtórnie poślubionej, niewiasty nieswesnej, reguly dotyczące śróddomia królów i
postępowanie mew wobec licsyych żon czwartej części, która zowie się Regufy
dotycsaa syny w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.

A oto koniec czwartej części, która zowie się Reguły dotyeofce wy.

CZĘŚĆ PIĄTA

" LEKCJA PIERWSZA

Przyczyny zbliżania się z niewiastami należącymi do innych zostały już omówione,


[l]

'Zważyć nadto należy możliwości zdobycia u nich powodzenia lub też braku takich
możliwości, dalej-czy nadają się one do
zespolenia, rozważyć też trzeba przyszłe konsekwencje poczynając od sposobów
utrzymania. [2]

Jeśli bohater postrzeże, iż miłość jego wzrasta przechodząc przez wszystkie fazy
z dnia na dzień, niechaj tedy, ratując własne ciało od śmierci, zbliży się nawet
z niewiastą należącą do innego. [3] Dziesięć jest faz miłości, a cechy ich są
następujące: miłość oka, skłonność serca, pobudzenie wyobraźni, bezsenność,
wycieńcze-nie, obojętność wobec świata, zanik wstydu, szaleństwo, omdlenie i
śmierć. [4Ś5]

Według uczonych, cnotę młodych niewiast, ich prawość,


czystość, uległość i gwałtowność namiętności należy określać podług ich wyglądu
i podług znaków szczególnych ich cia-
ła. [6]

Watsjajana jest jednak zdania, że skłonność niewiast należy określać na


podstawie odruchów i wyrazu twarzy. Wygląd bowiem i znaki szczególne ciała są
wynikiem folgowania namiętnoś-ciom. [7]

Gonikaputra utrzymuje, że choć niewiasta miłuje każdego wspa-niałego mężczyznę i


podobnie mężczyzna niewiastę, to dla takich lub innych względów nie zawsze dają
temu zewnętrzny
wyraz. [8]
W tym względzie niewiasta nieco się różni od mężczyzny. [9] Nie zwraca ona uwagi
na Zacność czy Niecność, tylko po prostu miłuje. Lecz i nie przyzywa mężczyzny,
jeśli co innego ma na celu. [10]

109

CZ. V IBGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI .

Gdy zaś mężczyzna ją skłania, to nawet pragnąc go, dzięki swej

naturze wzgardą go obdarza. [11]

Dopiero u wielokrotnie skłanianej powodzenie się osiąga. [12]

Mężczyzna natomiast dając pozór na Zacność i obyczaj właściwy

szlachetnie urodzonym, nawet gdy go któraś pragnie, odwraca się,

jeśli tak trzeba. [13]

U męża o takim nastawieniu, choćby i skłanianego, powodzenia się

nie osiągnie. [14]

Mężczyzna znów często bez powodu stara się skłonić niewiastę, a

tej, którą skłaniać należy, nie skłania. Gdy zaś powodzenie

osiągnie, wtedy obojętnieje. [15]

Nie szanuje się bowiem łatwej niewiasty, a pragnie trudnej-oto

powszechna reguła. [16]

Przyczyny odmowy ze strony niewiasty mogą być następują-


ce [17]: umiłowanie męża [18], wzgląd na dzieci [19], prze-kroczony odpowiedni
wiek [20], żałoba [21], nierozstawanie się z mężem [22], gniew płynący z
przekonania, że oto zamyśla się ją poniżyć [23], wykluczenie możliwości ze
względu na jej nieprawdopodobieństwo [24], niepewność wypływająca z oba-
wy, że on odejdzie i że gdzie indziej myśl jego odbiegnie [25], niepokój o
dyskrecję z jego strony [26], przekonanie, że on przyjaciołom swoje uczucia
wyjawia i wzgląd na nich mając postępuje [27], podejrzenie, że to tylko pozorne
zaloty [28], obawa, że jest dla niej zbyt wspaniały [29], jeśli jest źłanią", to
obawa, że zbyt wobec niej będzie gwałtowny i za potężny dla niej [30],
zakłopotanie, że to mieszczanin i uczony w sztukach wielu [31], wstyd uczynienia
kochankiem tego, kogo traktowała jak przyjaciela [32], wzgarda, bo nieobyczajny
[33], brak sza-cunku dla godnego pogardy [34], lekceważenie nie rozumieją-cego
dawanych mu znaków [35], jeśli to źsłonica", bać się może, że on jest źzającem"
o małej namiętności [36], troska, iżby mu się co złego przez nią nie przydarzyło
[37], zniechęcenie mające swe źródło w świadomości własnych niedostatków [38],
obawa, że jeśli się wszystko wyda, to swojacy ją odtrącą [39], brak szacunku, bo
zalotnik stary [40], podejrzenie, że mąż się nim posłużył, by poddać ją próbie
[41] oraz wzgląd na Zacność [42].

Spośród tych przyczyn bohater niechaj przede wszystkim tę usunie, którą we


własnej dostrzeże osobie. [43]

110

L. l OPISANIE CHARAKTEXU NIEWIASTY


Te zaś, które ze szlachetności jej wypływają, niechaj rosnącą

namiętnością usunie. [44]

Te znów, które wypływają z bezsilności, niechaj oddali wskazując

środki zaradcze. [45]

A dalej te, które są związane ze czcią, jaką dlań żywi, niechaj za

pomocą zażyłości oddali. [46]

Z kolei te, które wypływają ze wzgardy, niechaj posługując się

dumą i mądrością, usunie. [47]

Tymczasem przyczynom wynikającym z obawy zasłużenia na

wzgardę niechaj uniżonym uwielbieniem przeciwdziała. [48]

Wreszcie te, które strach wywołuje, niech jej ducha dodając

zniweczy. [49]

A oto mężczyźni, którym się zazwyczaj z niewiastami wiedzie:

znawca sztuki miłowania, zręczny gawędziarz, poufały od dziecińs-twa, w pełni


sil młodzieńczych, obdarzony zaufaniem w trakcie zabaw i tym podobnego
działania, wypełniający życzenia, godnie rozmawiający, czyniący to, co miłe,
ten, który już pierwej przyszedł do niej jako poseł innego, mąż głębokiej
wiedzy, ten, kogo pragnie znakomita kobieta, związany tajemnie z przyjaciółką,
słynący z piękności, taki, co razem dorastał, sąsiad skłonny do miłowania,
podobny do niego sługa, narzeczony siostry mlecznej, nowo pozyskany w rodzinie
zięć, człowiek szczodry lubiący widowiska i pikniki, ten, co niby buhaj ma
niezawodną męskość, odważny, bohaterski, ten, kto męża przewyższa pod względem
wiedzy, piękności, cnót i dostarczania rozkoszy, oraz ten o wielce godnym stroju
i zachowaniu. [50]

A on podobnie jak na swoją podatność baczy, niechaj i u


niewiasty ją pozna. [51)

A oto niewiasty zdobywane bez wysiłku, to znaczy za pomocą zwykłego w takich


wypadkach skłaniania: wyczekująca w
drzwiach, wyglądająca z domu na królewski trakt, uczęszczającą na biesiady w
domu młodego sąsiada, przyglądającą się uporczywie, spoglądająca-gdy obserwowana
- spod oka, uczyniona współ-
żoną bez powodu, nienawidząca męża lub przez niego znienawi-dzona, nie
kontrolowana, bezdzietna [52], zbyt długo przebywa-jącą w domu rodzinnym, taka,
która straciła potomstwo, biorąca udział w biesiadach, zakochana, żona aktora,
owdowiała w
dzieciństwie, uboga, lecz pożądająca wiele, żona najstarszego brata,

111

CZ. V KEGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI ...

która ma wielu szwagrów, dobrze o sobie, a źle o mężu


mniemająca, uważająca siebie za utalentowaną i rozdrażniona głupotą męża, a
także każda inna niewiasta dzięki brakowi rozeznania połączonemu 2 pożądaniem.
[53]
Dalej ta, o którą zabiegał, gdy jeszcze panną była, wtedy nie pozyskana, a teraz
znów skłaniana, niewiasta o podobnej inteli-gencji, charakterze, mądrości,
majątku i przyzwyczajeniach, ta, którą natura sama uczyniła jego popleczniczką,
niewinnie zniewa-żona, poniżana przez równie piękne jak ona, ta, której mąż
podróżuje, a także żony zazdrośników, brudasów, pedantów, słabeuszów,
niezdecydowanych, niemęskich, garbusów, karłów, szpetnych, jubilerów, prostaków,
brzydko woniejących, chorych i starych. [54]

A oto i dwie strofy na ten temat:

Naturalne pożądanie.

Stałe będzie, niewzruszone,

Kiedy czyn mu mocy przyda,

A myśl siłą pokieruje.

Ten mężczyzna, co rozpozna

Najpierw własne możliwości,

A u kobiet znak skłonności,

Przyczyny zaś oziębłości,

Kto usunie, ten wśród niewiast

Triumfował zawsze będzie.

[55]

[56]

Oto lekcja pierwsza zatytułowana Opisanie charakteru niewiasty i mężczyzny,


przyczyny odmowy, o mężczyznach mających powodzenie u niewiast i o niewiastach
zdobywanych bez wysilku piątej części, która zowie się Regufy postępowania z
niewiastami należącymi do innych w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Wats)a)any.

LEKCJA DRUGA

Uczeni powiadają, że jeśli dziewczynę własnym staraniem ująć można, to posłanką


nie trzeba się posługiwać. Lecz ponieważ uczucia niewiast należących do innych
są trudne do określenia, dlatego też zdobywa się je za pośrednictwem posłanki-
nie zaś samemu, [l]

Według Watsjajany wszędzie tam, gdzie to możliwe, lepiej jednak osobiście


działać. Jedynie w wypadkach, gdy jest to trudne, wtedy posłanki używać. [2]

Panuje ogólne przekonanie, że niewiasty, które pierwszy raz zbierają się na


odwagę i z którymi łatwo o rozmowę, powinny być osobiście skłaniane. W innych
wypadkach należy się posługiwać posłanką. [3]

Tedy więc ten, kto sam skłania, niechaj wprzódy znajomość nawiąże. [4]

Spotkać się z tą, o którą zabiega, może przypadkowo lub spotkanie takie
sprowokować. [5]

Do spotkania przypadkowego dochodzi w pobliżu własnego


domu, a do sprowokowanego w pobliżu domu przyjaciela,
powinowatego, dostojnika lub lekarza albo też w drodze na zaślubiny, na
uroczystość odprawiania ofiary, na obchody świą-teczne lub żałobne czy też do
ogrodu. [6]
A kiedy już ją bohater zoczy, niechaj oka z niej nie spuszcza, zarazem włosy
poprawia, paznokciami ciało swoje znaczy, naszyj-nikami podzwania i dolną wargę
zębami przygryza, te same
demonstracje, gdy ona nań spogląda, wraz z przyjaciółmi czyniąc. Również
opowieści składać należy, co to niby innej dotyczą, lecz się naprawdę do niej
odnoszą. Dobrze jest też okazać szeroki gest i chęć używania życia. Niechaj on
głowę skłoni na łono przyjaciela i

113

CZ. V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI ...

przeciąga się, ziewa, a oko robi do niej, sam półgłosem mówi, a słów jej słucha.
Mając ją na uwadze oby dwuznaczne opowieści składał z dzieckiem lub z jaką inną
osobą. Trzeba też swoje w związku z nią pragnienie i cierpienie pod jakimś tam
pozorem wypowiedzieć i myśląc o niej dziecię ucałować, objąć i z ust do ust
betel mu podać, a palcem wskazującym policzka dotykać. Wszystko to jak się godzi
i wtedy gdy trzeba, należy zastosować. [7] Niechaj też jej własne dziecię
pieści, zabawki mu daje i przechowuje je dla niego. Dzięki tak powstałej
bliskości rozmowę wszcząć może. Niechaj też mile go usposobiwszy ma sprawy z tym
człowiekiem, który z nią rozmawiać może. Bacząc na nią niech swoje wyjścia i
powroty ustala. A gdy ona go słyszy, niechaj o Traktacie o Miłowaniu rozprawia
tak, jakby jej nie postrzegał. [8]
Kiedy tak znajomość ugruntuje, niechaj jej coś powierzy na dłużej i coś jeszcze
na krótsze pozostawi przechowanie. Niech też z tego codziennie, jak się chwila
nadarzy, część jedną odbiera - mogą to być pachnidła i orzechy betelu. [9]
Potem niech ją zaprosi na intymną biesiadę na osobności z własnymi żonami. [10]

Wszystko to oby przedsiębrał, by stale ją oglądać i wzbudzić w niej zaufanie.


[11]

A jeśli ona znajduje upodobanie w dziełach złotników, jubilerów, szlifierzy


klejnotów i farbiarzy barwiących ultramaryną i szafra-nem, niechaj on się tedy
stara od tych rękodzielników zdobyć dla niej, czego pragnie. [12]

Zajęty tymi sprawami, nawet przez ludzi widziany, długo z nią razem przebywać
może. [13]

Nim te sprawy zakończy, niech zaraz innych podobnych przedsię-wzięć szuka. [14]

Jeśliby znów zapragnęła jakiego czynu, przedmiotu lub umiejęt-ności, niechaj on


okaże, iż wie, jak tego dokonać, skąd wziąć i jak się tym posługiwać. [15]

Winien też prowadzić z nią i z jej otoczeniem dysputy o dawnych zwyczajach, o


przypadkach ludzkich i o zaletach różnych przed-miotów. [16]

Niech z tej okazji będą ustalone fanty i przy zabawie w pytania i odpowiedzi
niechaj jej te fanty powierzy. [17]
Kiedy ona w dyspucie go zaatakuje, niechaj woła: źZnakomi-cie!"

114

L. 2 O SPOSOBACH ZAWIERANIA ZNAJOMOŚCI...

Oto i przyczyny powstawania zażyłości. [18]


Gdy już z niewiastą zawarł znajomość i ocenił jej odruchy i wyraz jej twarzy,
niechaj u dziewicy właściwymi sposobami o miłowanie zabiega. Zabiegi te są
zazwyczaj dyskretne, dziewice bowiem nie są zwyczajne jeszcze zespolenia. Wobec
innych niewiast jednak można je stosować otwarcie, ponieważ poznały już one
zespole-nie. [19]

Niech więc, pośród wzajemnego dogadzania sobie on używa


przedmiotów należących do tej, której wygląd nie buda wątpli-wości i która
wespół z nim czując pozbyła się obaw. [20]
Niechaj wśród tych przedmiotów będzie jakie nadzwyczajne
pachnidło, szal muślinowy, kwiat lub pierścień. A pragnąc iść na biesiadę wraz z
tą, która z jego ręki przyjęła była betel, niechaj ją błaga o kwiat zdobiący jej
włosy. [21]
A jeśli pragnie ona nadzwyczajnego pachnidła, to niech jej da, naznaczywszy je
wprzód swymi zębami lub paznokcia-
mi. [22]

Wspomagany coraz liczniejszymi takimi zabiegami, niechaj jej obawę oddali. [23]

Potem kolej, by na osobność się udać, tam ją obłapić, ucałować, betel podać. A
gdy się skończą obdarowywać, niech różne
przedmioty między sobą wymienią i wreszcie niechaj on jej onego sekretnego
miejsca dotyka. Oto i zabiegi zwane skłaniający-mi. [24]

Zabiegając o jedną, niechaj równocześnie o inną zabiegać nie próbuje. [25]

A gdyby tam była jaka starucha, której nieobce to, co zmysłowe, to niechaj ją
miłymi upominkami dobrze usposobi. [26]
Są tu takie dwie strofy:

Nie gdzie indziej, a tam właśnie,

Gdzie mąż widział już był schadzkę,

Niech bohater nie zapragnie

Jakiejkolwiek białogłowy,

Choćby o nią łatwo było. [27]

Mądry, co to ufa sobie,

Niech nie myśli o niewieście,

Która wątpi, jest strzeżona,

Boi się lub ma teściową. [28]

115

CZ V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI

Oto lekcja druga zatytułowana O sposobach wwierania syta/omaści i podejmowania


wysiłków aż do skutku piątej części, która zowie się Regu/y posłowania z
niewiastami nale^cymi do innych w Traktacie o Mitowaniu chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA TRZECIA

Skłaniający niewiastę niechaj jej skłonności zbada. Tym samym i uczucie zbadane
będzie i niechaj wtedy różne sposoby sk-łaniania stosuje, [l]

Jeśli jednak ona swoich myśli nie zdradza, to niechaj ją tedy przy pomocy
posłanki zdobywa. [2]
A gdy zalotów jego nie przyjąwszy, ponownie spotkać się z nim będzie rada, to
oby wiedział, że jest w rozterce, i niechaj wtedy stopniowo ją zdobywa. [3]

Gdy zaś zalotów jego nie przyjąwszy, pokazuje się wystrojona ze szczególną
elegancją Ś oby uznał ją za godną wzięcia siłą i skłaniał w samotności. [4]

Jeśli zaś ostoi się licznym skłanianiem i nie ulega, to jest to niewiasta,
której samo wystarczy skłanianie. Taką zdobędziesz, znajomość z nią pogłębiwszy.
[5]

Wszystko to dzieje się z powodu niestałości serca i umysłu rodu ludzkiego. [6]

Bywa też tak, że ponieważ siebie i jego szanuje, nawet skłoniona unika go i z
nim się nie zespala, lecz stanowczo nie odmawia. Taką kobietę zdobywa się dzięki
najintymniejszej znajomości i z trudem. Można też ją zdobyć przy pomocy znającej
istotę spraw posłan-ki. [7]

Natomiast jeśli skłaniana szorstko odpowiada, tedy wzgardy jest godna. [8]

Jednak tę, która szorstko go potraktowawszy, w namiętności połączyć się pragnie,


należy zdobywać. [9]
Niewiasta w rozterce znosi dla jakiejś przyczyny pieszczotę, lecz tak jakby jej
nie zauważała. Taką zdobywa się nieprzerwanym wysił-kiem i cierpliwoścĄ. [10]

117

CZ. V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI ...

Gdy obok spoczywają, niechaj na niej dłoń położy jak gdyby we śnie. Ona wtedy
niby śpiąc ją odtrąci. Jeśli jednak czuwa, a dłoń jego odtrąci, to znaczy ze
powtórzenia tej swawoli prag-
nie. [11]

Tym samym opisane też zostało na jej nogę nogi położe-


nie. [12]

A gdy to się powiedzie, niechaj znów niby przez sen obejmowania próbuje. [13]

Jeśli ona tego nie ścierpi i wstanie, a drugiego dnia jak gdyby nigdy nic się
zachowa, niech tedy on wie, że ona pragnie skłaniania. Gdyby jej jednak nie
spotkał, to niechaj przy pomocy posłanki dalej ją zdobywa. [14]

Kiedy dawno nie widziana swobodnie całkiem się z nim spotyka, ta przyjaźnie
nastrojona i zdradzająca wyrazem twarzy i zachowaniem swoje nastawienie powinna
być skłaniana. [15]

Choć nie skłaniana, wyrazem twarzy i zachowaniem zdradza


swoją skłonność. Ukazuje się na osobności. Z dreszczem i
niewyraźnie mówi. Kropelki potu pojawiają się na jej dłoniach, stopach, palcach
i twarzy. Ofiarowuje się także masować głowę i uda bohatera. [16]

Udręczona, gdy masuje, jedną ręką to czyni, a drugim ramieniem pieszczotę


odczuwać mu daje i obejmuje go cała zmiesza-
na. [17]

Albo snem omroczona spoczywa dotknąwszy ud jego i ramion lub też czoło swoje na
udzie mu wspiera. A poproszona o masowanie miejsca, skąd uda swój początek
biorą, nie protestuje i jedną dłoń tam pozostawia, by ją w końcu wycofać,, gdy
on zbyt mocno ją udami ściska. [18]
Tak oto pojąwszy zaloty bohatera znów na drugi dzień przybywa, by mu masaż
zrobić. [19]

Zanadto sobie nie pozwala, lecz też nie porzuca bohate-


ra. [20]

Na osobności bez skrępowania uczucia okazuje. W miejscu zaś innym niż ukryte-
najdyskretniej. [21]
Jeśli taka niewiasta - godna, by się nią rozkoszował ten, kto przy niej będąc
jej usługuje - choć przyzywana, nie reaguje, wtedy zdobyć ją trzeba przy pomocy
znającej istotę rzeczy posłan-ki. [22]

118

L. 3 BADANIE UCZUĆ NIEWIASTY

l nigdy nie należy porzucać myśli o niewieście, z którą nas rodaka rozdziela.
Oto i badanie uczuć niewiasty. [23]

A oto i strofy na ten temat: /

Wpierw znajomość zawrzeć trzeba,

Potem zacząć perswadować.

Wśród perswazji niechaj wzajem

Znaki uczuć, rozpoznaj ą.

Gdy w niewiasty odpowiedziach


Dojrzy znaków tych przyjęcie,
Wtedy bojaźń porzuciwszy,
Niechaj skłania ją mężczyzna.

Bo niewiasta, która pierwej

Własne czucia okazała

Poprzez wyraz swego lica,

W czas pierwszego już spotkania

Bywa snadnie zniewalana.

Tę, co jasną da odpowiedź,


Gdy jej znak nieśmiało dano,
W okamgnieniu można zdobyć,
Wiedząc, że rozkoszy pragnie.

Oto tutaj wyłożone

Są metody subtelniejsze

Wobec niewiast bez przywary

I nieśmiałych, i ostrożnych.

Bo kobiety odpowiednio

Powolnymi czynić trzeba.


[24]

[25]

[26]

[27]

[28]

Oto lekcja trzecia zatytułowana Badanie uwc niewiasty piątej części, która zowie
się Reguly postępowania z niewiastami nalepy mido innych w Traktacie o Miłowaniu
chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA CZWARTA

Do tej, która gestami i wyrazem twarzy zdradziła swoją skłonność, lecz rzadko
bywa oglądana i nie jest dawną znajomą, niechaj się mężczyzna przy pomocy
posłanki zbliży, [l]
Ta, odpowiednio postępując, zaskarbi sobie jej laski, a podstępnymi
opowieściami, stosowaniem specyfików szczęście przynoszących, opowiadaniami o
przypadkach ludzkich, opowiadaniami poetycki-mi, opowiadaniami o żonach innych
mężczyzn oraz pochwałami na temat jej piękności, wiedzy, zręczności i
charakteru, obudzi w niej namiętność. [2]

Mówiąc zaś: źSkąd tobie, takiej wspanialej, taki się trafił mąż?" - niechaj
sprawi, by ją poczucie krzywdy przejęło. [3] Nadto niechaj powiada: źPrzecież on
nawet twoim, o szczęsna, niegodzien być niewolnikiem!)) [4]
Niechaj też przy niej opowiada o jego oziębłości, zazdrości, podłości,
niewdzięczności, słabowitości, skąpstwie, niestałości i innych ukrytych wadach.
A w wypadku gdyby był porządnym
człowiekiem, niechaj z tym większą przesadą tak mówi. [5] Kiedy zauważy, która
wada szczególnie niewiastę denerwuje, niech za jej pomocą ją atakuje. [6]

W wypadku gdy niewiasta jest źgazelą)", nie będzie jednak wadą to, że mąż jest
źzającem". [7]

Tym samym omówiono wypadek źklaczy" i źsłonicy". [8]


Gonikaputra utrzymuje, że do bohaterki, która pierwszy raz zbiera się na odwagę,
oraz do tej, co ma delikatne uczucia, zbliżać się należy przez posłankę cieszącą
się jej zaufaniem. [9]
Niech tedy ona opowiada o postępowaniu bohatera, o jego
zgodności i o jego tęsknotach. [10]
A gdy jej wierność się zachwieje, wtedy jak się godzi niechaj o kształcie
zamierzenia w następujący sposób powie: ((Posłuchaj

120

L. 4 DZIAŁANIE POSŁANKI

czegoś niezwykłego, o szczęsna, zaiste ten oto bohater, takiego to a takiego


rodu, ujrzawszy ciebie, z miłości oszalał. Jest ci on delikatnej natury i
pierwej ten asceta nigdy nie cierpiał. Czyż zniesiesz śmierć jego?" Tak oto
niechaj odmaluje sytua-
cję. [11-12]

A powodzenie osiągnąwszy, na drugi zaś dzieri w jej mowie, obliczu i wzroku


radość dojrzawszy, niechaj znów swoją opowieść zacznie. [13]

Niech tedy zasłuchanej opowie o Ahalji, o Śakuntali, o Awimarace i o innych


podobnych, a w tym miejscu stosownych wydarzeniach w świecie. [14]
Niech też opisze męskość bohatera, znajomość sześćdziesięciu czterech sztuk
miłowania oraz jego pomyślny los, a dalej chwałę jego i sekretne zespolenia
rzeczywiste lub takie, które się nigdy nie zdarzyły. [15]

I cały czas niechaj jej zachowanie obserwuje, zważając, czy spogląda z uśmiechem
i podtrzymuje rozmowę? [16-17]
Czy prosi, by posłanka usiadła? [18]
Czy ją pyta o to, gdzie siedziała, gdzie spała, gdzie się pożywiała, czego
pragnęła i co robiła? [19]
Czy spotyka się z nią w samotności? [20]
Czy sama zaczyna opowieść? [21]
Czy w zamyśleniu wzdycha i ziewa? [22]
Czy ofiarowuje coś, co się z namiętności daje? [23]
Czy pamięta o niej w czasie uroczystości odprawiania ofiary i w czasie świąt?
[24]

Czy jej odejść pozwala, do powtórnego przyjścia ją wprzódy zniewoliwszy? [25]

Czy też w te słowa do niej rzecze: źTy, tak godnie mów4ca, cóż tak niepięknie
się do mnie zwracasz?)) [26]
Czy gani bohatera za jego przebiegłość i zmienność? [27]
Czy pragnie, by posłanka wspominała dawniejsze z nim spotkania i rozmowy, o
których sama mówić nie chce? [28]
Czy słysząc o pragnieniach bohatera niby z pogardą się śmieje, ale też i nie
zaprzecza? [29]

Niewiastę, która takie okazała zaufanie, niechaj wspomnieniami o bohaterze niby


uściskami otoczy. [30]
A jeśli się jeszcze 2 nim nie poznała, niechaj ją zachęci opowiada-niami
miłosnymi [31]

121

CZ. V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI ..

Śwetaketu, syn Uddalaki, utrzymuje, że nieznajomi oraz tacy, którzy wzajem nie
obserwowali swego zachowania, nie mają co posługiwać się posłanką. [32]

Zwolennicy Pańćali, syna Babhru, natomiast twierdzą, że nawet nieznajomi, ale


tacy, których zachowanie odpowiada sobie wza-jemnie, powinni posługiwać się
posłanką. [33]
Gonikaputra zaś powiada, że tacy, którzy się znają, lecz ich zachowanie wzajem
sobie nie odpowiada, też powinni posługiwać się posłanką. [34]

W tym względzie Watsjajana utrzymuje, że nawet tacy, którzy ani się nie znają,
ani wzajem nie obserwowali swego zachowania zdradzającego wewnętrzną skłonność,
w zależności od zaufania, jakim darzą posłankę, powinni korzystać z jej usług.
[35] Gdy niewiasty są takie, jak wyżej opisano, niechaj )e raduje widok
rozkosznych prezentów, jak betel, balsam, girlanda, pierścień lub szata przez
bohatera przysłana. [36]
Na przedmiotach tych niechaj będą różnorakie znaki paznokci i zębów, zdradzające
jego zamysły. [37]
Na szacie zaś niechaj szafranowe znaki dłoni odbije. [38] Niechaj jej też
przekaże wycinanki z liści o wiele mówiących kształtach i kolczyki oraz ozdoby
do włosów zawierające liściki, w których oby swoje pragnienie nazwał, a posłanka
niechaj bohaterkę do odwdzięczenia się podarkiem zobowiąże. [39-40]
Tak oto wygląda zbliżenie zasadzające się na zaufaniu do posłanki tych, co
wzajem o siebie zabiegają. [41]
Zwolennicy Pańćali, syna Babhru, powiadają, że spotkanie takie ostatecznie może
dojść do skutku w drodze do świątyni, podczas procesji, pikników, kąpieli
rytualnych, wesel, odprawiania ofiary wedyjskiej, uroczystości żałobnych,
pożaru, napadu rabunkowego, w okresie uzyskania niepodległości rzeczypospolitej
i podczas widowisk teatralnych. [42]

Zgodnie zaś z Gonikaputra, szczęsne spotkanie może się odbyć w domu


przyjaciółki, u jałmużnicy, u mniszki dżinijskiej oraz u ascetki. [43]

W tym względzie Watsjajana powiada, że owo szczęsne spotkanie może się odbyć i w
jej własnym domu, ale pod warunkiem, że wyjście i wejście jest mężczyźnie dobrze
znane, i gdy się obmyśli środki zapobiegające nieszczęściu. Nadto wchód powinien
być dogodny, a wychodzić trzeba o nieokreślonej porze. [44]

122

L. 4 DZIAŁANIE POSŁANKI

A oto szczególne rodzaje posłanek: zaufana, ułatwiająca, dorę-czycielka,


samolubna, podstępna, własna żona, nieświadoma i obojętna. [45]

Zaufana to taka, która zrozumiawszy, czego bohater i bohaterka pragną, z własnej


woli dopomaga im w tym dziele. [46]
Zazwyczaj czyni to dla tych, którzy już się znają i już rozmawiali ze sobą. [47]

A także i dla tych, którzy się jeszcze nie znają ani ze sobą nie rozmawiali-o
ile prosi ją o to bohaterka. [48]
I jeszcze dla tych, co się nie znają, o ile wzajem sobie odpowiadają, a posłanka
z czystej chęci i zainteresowania podejmuje się tej roli. [49]

Ułatwiająca posłanka to taka, która ułatwia załatwienie przedsię-wzięcia i


zalotów w jakiejś ich jednej części. [50]
Czyni to ona dla tych, którzy wzajemnie poznali swoje zachowana zdradzające
wewnętrzną skłonność, lecz niezmiernie rzadko mogą się widywać. [51]

Doręczycielka to taka, która wiadomości jedynie przekazu-


je. [52]

Służy ona tym, których miłość jest głęboka, którzy już się byli połączyli ze
sobą, jedynie dla ustalenia miejsca i czasu następnej schadzki. [53]

Samolubna to taka, która przez inną wysłana jako posłanka sama bohatera uwodzić
zaczyna i mimochodem lub niby we śnie
proponuje mu zespolenie. Wyrzeka też na różnice dzielące ich rody i na jego
żonę. Przy tej sposobności zazdrość okazuje. Ofiarowuje mu także coś, co
poznaczyła zębami i paznokciami. Powiada nadto:

źTo właśnie tobie początkowo zamierzano mnie oddać." I pyta:

źKtóra z nas-ja czy żona-piękniejsza?)) W ten sposób na

osobności go uwodzi. [54]

Na osobności bowiem w tym wypadku odbywa się spotkanie i

przekazywanie prezentów. [55]

Także i taka, która fałszywie się godzi działać dla innej, od tamtej

wiadomości przekazuje, a bohatera zdobywa dla siebie i na szkodę

tamtej działa, jest posłanką samolubną. [56]


Omawiając taką posłankę, omówiliśmy zarazem mężczyznę, który

staje się posłem innego. [57]

Podstępna to taka, która zdobywa zaufanie naiwnej żony swego bohatera i


wkradłszy się bez ograniczeń w jej łaski, dowiaduje się,

123

CZ V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI

czego on pragnie. A sposobów miłowania ją różnych uczy i stroi ją tak, by to o


niej samej dobre dawało świadectwo. Budzi w niej gniew na męża i radzi potem, co
czynić trzeba. Sama na niej znaki zębów i paznokci kładzie i w ogóle przy jej
pomocy bohatera ku sobie wabi. [58]

Niechaj bohater przez tę żonę swoją tamtej odpowiedzi


daje. [59]

Posługując się własną naiwną żoną i połączywszy ją z bohaterką wzajemnym


zaufaniem, przy jej pomocy właśnie niechaj tamtą ku sobie skłania i swe własne
doświadczenie objawi. Oto i własna żona posłanką. Dzięki niej to powinien poznać
zachowanie zdradzające wewnętrzną skłonność tamtej. [60]

Nieświadoma to dziewczynka lub służka, co grzechu nie zna, a wysłana w nie


budzącej wątpliwości sprawie. Jej powierzyć można girlandę lub kolczyki
zawierające ukryty liścik poznaczony paznok-ciami i zębami. Za jej pośrednictwem
także i tamta niewiasta odpowiedzi i prośby niechaj wysyła. [61]

Posłanka obojętna niczym wiatr to taka, co bezwiednie powtarza słowa pełne


znaków dotyczących spraw, które dawniej się już byty wydarzyły. Słowa dla innych
ludzi niezrozumiałe o potocznym lub podwójnym znaczeniu. Za jej pośrednictwem
także i tamta
niewiasta odpowiedzi i prośby niech wysyła. Oto i szczególne rodzaje posłanek.
[62]

A oto strofy na ten temat:

Wdowa, wróżka, mniszka, służka

I w rzemiosłach dziewka zręczna i

Szybko ufność zdobywają

I role posłanek grają. [63]

One w żonie wrogość budzą

I rozkosze opisują.

A niewiastom innym one

Zespolenia pokazują,

Najdziwniejsze pośród figur. [64]


One także odmalują
Namiętności bohatera,
Jego zręczność w miłowaniu
I modlitwy, co kierują

124
L 4 DZIAŁANIE POSŁANKI

Doń niewiasty niezliczone,


I niezłomną jego wolę.

Co nie mieści się w marzeniach,

Co przez błędy utracone,

To posłanka zręczna w słowach

Sprawi, że zdobyte będzie.

[65]

[66]

Oto lekcja czwarta zatytułowana Dzialanie posłanki piątej części, która zowie
się Reguty postępowania z niewiastami należącymi do innych w Traktacie o
Milowaniu chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA PIĄTA

Królowie i dostojnicy nie odwiedzają domostw zwykłych ludzi, lud

-bowiem ich postępowanie ogląda i naśladuje, [l]


Cały trójświat ogląda wschodzące słońce i potem dopiero glos z siebie wydaje.
Widząc zaś je po niebie wędrujące, wszyscy swe dzieła spełniają. [2]

Tak więc królowie i dostojnicy nie powinni dopuszczać się żadnych czynów
frywolnych, ponieważ nie jest to ani celowe, ani stosow-ne. [3]

Jeśli jednak muszą tak postępować, to niechaj właściwe stosują metody. [4]

Młode wieśniaczki-żony synów oraczy-są powolne skinie-


niom tego, kogo wójtem obrano. Witowie zowią je dziewka-
mi. [5]

Do zespolenia z nimi dochodzi przy takich czynnościach, jak odrabianie


pańszczyzny, praca w spichlerzu, wnoszenie lub wynoszenie jakichś przedmiotów,
sprzątanie domostwa, prace w polu, dostarczanie bawełny, wełny, lnu, konopi,
kory oraz przędzy,

-a także w trakcie sprzedaży, kupna czy wymiany. [6]


Nadzorca stada zespala się z kobietami pasterzy, a zarządzający przędzą z
wdowami, kobietami samotnymi i wędrownymi mni-
szkami. [7-8]

Strażnik miejski, gdy wędruje wśród nocy, dając pozór na sprawy tajemne, zespala
się z kobietami idącymi wtedy na schadz-
kę. [9]

Nadzorca targowiska zespala się korzystając z przeprowadzanych transakcji. [10]

Kobiety z grodów, miast i wsi zazwyczaj zabawiają się z


mieszkankami śróddomia możnych z okazji oktawy narodzin
Kryszny, święta księżycowej poświaty i święta wiosny, [l l]
126

Ł. 5 O MIŁOŚCI SPRAWUJĄCYCH WŁADZĘ

Owe mieszczki, gdy się już zakończy poczęstunek, udają się do rozkosznych
pawilonów tych mieszkanek śróddomia, które oso-biście znają. A rozgościwszy się,
uczczone rozmową i uraczone napojami, kiedy się już będzie ku wieczorowi miało,
niechaj pałac opuszczą. [12]

A jeśli o którą z nich król zabiega, to niechaj specjalnie wysłana niewolnica


królewska, co to dawną jest jej znajomą, nawiąże z nią rozmowę. [13]

Nielhaj ją też rozkosznymi widokami oszołomi. [14]


Pierwej jednak powinna się była odezwać do niej w jej własnym domu w te oto
słowa; źZ okazji tej zabawy pokażę ci najrozkosz-niejsze zakątki pałacu
królewskiego.)) Tak niechaj sobie poczyna w odpowiednim czasie i dalej powie
jeszcze, że pokaże jej na zewnątrz posadzki mozaikowe z korali, posadzki z
kamieni szlachetnych, altany wśród drzew, pawilony wśród pnączy winorośli,
tarasy pałacyków wodnych z ukrytymi ruchomymi ścianami, obrazy,
zwierzątka do zabawy, różne przyrządy, ptaki, tygrysy i lwy w klatkach oraz
niechaj opisze inne jeszcze przedmioty, które się tam przed oczy nawiną. [15-16]

A na osobności niechaj jej opowie o namiętności, jaką król wobec niej żywi. [17]

Niechaj też opisze zręczność jego w zespoleniu. [18]


A niechaj skłania tę, o którą zabiega, tak by nikt nie podsłu-chał. [19]

Gdyby się zaś powolną być nie zgodziła, to niechaj jej sam król swoim przybyciem
i posługami da zadośćuczynienie, a zadowoli-wszy ją i uczciwszy, niechaj z
miłością odprawi. [20]
Można też wszystkie żony godnego laski królewskiej małżonka tej, o którą król
zabiega, zgodnie z etykietą do śróddomia królewskiego zaprosić. Wtedy niechaj,
tak jak wyżej opisano, owa specjalnie posłana niewolnica królewska wkroczy. [21]
Albo niechaj któraś z mieszkanek śróddomia zaprzyjaźni się z tą, o którą król
zabiega, wysyłając do niej dworkę swoją. Gdy się już owa przyjaźń ugruntuje,
niechaj pod jakimś pretekstem do spotkania doprowadzi. Do przybyłej, a uraczonej
winem, niechaj, jak wyżej opisano, owa specjalnie posłana niewolnica królewska
się zbli-ży. [22]

Albo też jeśli ta, o którą król zabiega, dynie z jakiegoś kunsztu, niechaj ją
mieszkanka śróddomia z właściwą etykietą przyzwie, by

127

CZ. V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI .-

jej kunszt podziwiać. Do pr2ybyłej niechaj, jak wyżej opisano, specjalnie


posłana niewolnica królewska się zbliży. [23]

Żonie tego, kto pokrzywdzony lub kto do obaw ma powody,


niechaj jałmużnica rzeknie: źTa mieszkanka śróddomia ma u króla wzięcie i
posłuchanie, a i słów moich słucha. Natury zaś jest litościwej. Dzięki temu do
niej się zbliżyć mogę i załatwić ci u niej posłuchanie. Ona oddali od twego męża
tę wielką krzywdę." Tak ją przygotowawszy, niechaj ze dwa lub trzy razy do
śróddomia wprowadzi. A owa mieszkanka śróddomia niech jej obawy oddali. Do
uradowanej wieścią o oddaleniu obaw niechaj, jak wyżej opisano, owa specjalnie
posłana niewolnica królewska się zbli-ży. [24]

Opisując ów sposób postępowania omówiono także postępowanie wobec żon tych,


którzy czegoś potrzebują, którzy pragną wysokich godności, których usunięto
siłą, nieporadnych, niezadowolonych z tego, co posiadają, królewskiej łaski
pragnących, pragnących zaliczać się do urzędników państwowych, prześladowanych
przez swojaków, donosicieli i innych oraz tych, którzy są w jakieś uwikłani
sprawy. [25]

A jeśli ta, o którą zabiega, z innym się zadaje, niechaj ją tedy aresztować
każe, w niewolnicę obróci i wreszcie w swym
śróddomiu umieści. [26]

Lub posługując się szpiegiem, niech jej przyszłości zagrozi, męża o bunt oskarży
i aresztuje, a żonę jego w śróddomiu umieści. Oto i skryte metody zwykle
stosowane przez synów króle-
wskich. [27]

Aliści król niechaj do domów innych ludzi nie wstępu-


je. -[28]

Na przykład bowiem króla Kotty Abhirę, który do obcego wszedł domu, zabił przez
brata nasłany farbiarz. A króla Benaresu Dźajasenę zabił jego koniuszy. [29]

Jawne metody dogadzania zmysłom zależą od krajów i zwycza-jów. [30]

Na przykład wedle zwyczaju Andhrów wydane za mąż dziewice w dziesiątym dniu po


ślubie, wziąwszy ze sobą coś odpowiedniego, wchodzą do śróddomia. A król używszy
z nimi tam rozkoszy, odprawia je. [31]
Wedle zwyczaju Watsagulmaków pndie południowe?] mieszkanki

128

L. 5 O MIŁOŚCI SPRAWUJĄCYCH WŁADZĘ

śróddomia dostojników i wielmożów w nocy udają się do króla dla wiadomej


posługi. [32]

Wedle zwyczaju mieszkańców Widarbhy [Berar] piękne kobiety tego kraju raz lub
dwa razy w miesiącu, niby to z przyjaźni, są zapraszane przez mieszkanki
śróddomia królewskiego. [33]
Wedle zwyczaju Aparantaków urodziwe żony poddani ofiarowują dostojnikom i królom
jako dar miłości. [34]
Wreszcie źwedle zwyczaju mieszkańców Saurasztry [Gudźerat] kobiety z miasta i
kraju w grupach i pojedynczo do pałacu królewskiego się udają ku rozrywce króla.
[35]
Oto i dwa wersety na ten temat:

Te i inne bardzo liczne

Są sposoby zyskiwania

Dla się względów niewiast cudzych.

Różne w różnych krajach słyną,

Tam przez władców wprowadzane. [36]

Lecz niech król, co umiłował

Ludu swego powodzenie,

Nie stosuje z nich żadnego,

Tylko wrogów szóstkę zgnębi


I nad ziemią zapanuje. [37]

Oto lekcja piąta zatytułowana O miłości sprawujących wladsf piątej części, która
zowie się Regu/y postępowania z niewiastami naleiyfcymi do innych w Traktacie o
Milowaniu chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA SZÓSTA

Nie masz męża, który by zdolny był sam strzec całego śróddomia. Ponieważ jeden
jest mąż i wspólny dla wielu, stąd też się brak zaspokojenia bierze. Dlatego w
praktyce mieszkanki śróddomia wzajem sobie rozkoszy przydają, [l]
Przebrawszy siostrę mleczną, przyjaciółkę lub niewolnicę za męża, swój cel
osiągają za pomocą bulwy, korzenia, odpowiedniej części owocu lub specjalnie
sporządzonego przedmiotu. [2]
Lubo też z kobietami o niewyraźnych znakach pici, a mężów przypominającymi
legają. [3]

A jeśli królowie litościwi, to nawet bez koniecznego uczucia używając specjalnie


sporządzonego przedmiotu, w zgodzie z potrzebą, z wieloma się zadają. Jeno z tą,
wobec której miłość żywią lub której czas poczęcia nadszedł, zgodnie z naturą
sobie poczynają. Oto i obyczaj wschodni. [4]

Opisawszy postępowanie kobiet, omówiono także i mężczyzn, którzy - w zgodzie z


naturą działać nie mogąc - czy to ze zwierzę-tami, czy z kobietami dzikich
plemion, czy z mężczyznami
przypominającymi kobiety, czy wreszcie w masowaniu jeno
znajdują zaspokojenie. [5]

Mieszkanki śróddomia zazwyczaj pośród służby mężczyzn z


miasta przebranych za kobiety wprowadzają. [6]
By tych z kolei do tego skłonić, niechaj siostry mleczne, co sprawy wewnętrzne
znają, ukazując przyszłe korzyści, wysiłki podejmu-ją. [7]
Niechaj łatwość wchodu opiszą, miejsce odwrotu, wielkość

domostwa, nieuwagę straży i to, że służba nie zawsze jest wokół. [8]

Niechaj jednak nie skłaniają do wejścia człeka nieprawdziwą informacją, bo to


grzech. [9]

130

L. i REGUŁY DOTYCZĄCE ŚRÓDDOMIA KRÓLÓW...

Watsjajana w tym miejscu powiada, że mieszczanin nie powinien wchodzić nawet do


przystępnego śróddomia, niebezpieczeństwa bowiem z tym związane są niezliczone.
[10]
A jeśli już ma wejść, to niech zważy, jaka jest możliwość wyjścia, czy
otaczający park jest gęsty, czy budynki długie i podzielone, czy straże
nieliczne i nieuważne, i czy król nieobecny. Tylko rzeczowo oceniwszy możliwość
wejścia do budynku i zastosowawszy wszys-tkie środki doradzane przez niewiasty,
niechaj wchodzi i jeśli to możliwe, codziennie wychodzi. [11-12]
A ze strażnikami przed pałacem niechaj pod jakim innym pozorem się spoufala.
[13]

Może udawać zakochanego w jednej z dworek mającej dostęp do wnętrza, a zamiary


jego znającej. Gdy jej nie ma, niechaj smutek udaje i niechaj przy pomocy
niewiast mających wstęp do wnętrza całą wymianę nowin załatwia. [14]
A na szpiegów królewskich niechaj da baczenie. [15]
Jeśli porozumienie się przez posłanki jest niemożliwe, to w takim miejscu
powinien się znaleźć, skąd można oglądać tę, o którą zabiega i która jego znaki
zrozumiała. [16]
Tam wobec straży niechaj jako wymówkę dworkę wymie-
ni. [17]

Gdy tamta nań wzrok zwróci, niechaj gestami i wyrazem twarzy o swych zamiarach
ją powiadomi. [18]
A w miejscu, gdzie spotkanie może dojść do skutku, niechaj co odpowiedniego
namaluje lub jakie pieśni o podwójnym znaczeniu wypisze albo zabawki jakieś
przez siebie poznaczone położy, także kwiaty do ozdoby włosów lub pierścień.
[19]
Niechaj też na jej odpowiedź pilne da baczenie i dołoży starań, by wejść dopiero
potem. [20]

A poznawszy miejsce, gdzie ona zazwyczaj chadza, niechaj się tam pierwej ukryje.
[21]

Może także za strażnika przebrany w porze przez nią wyznaczonej próbować wejść
lub też czymś przesłonięty albo w coś spowity wejść i wyjść. [22-23]

Także dzięki eliksirowi stać się może niewidzialny w taki oto sposób: serce
ichneumona, owoce trigonelli i dyni oraz oczy węża niechaj w dymie uwędzi. Potem
niechaj na maść równą miarę każdego zetrze. Kiedy przyłoży go do oczu, poruszać
się będzie, ani cienia, ani kształtu nie mając. Podobne skutki osiąga się dzięki

131

CZ. V REGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI ...

maściom sporządzonym z dźalabrahmy i kszemaśiry. [24-25]


W noc święta księżycowej poświaty wśród niosących lampy oliwne lub też
przejściem podziemnym wejść może. [26]
I tak też bywa:

Zwykle młodzian do pałacu

Wchodzi i wychodzi wtedy,

Gdy coś stamtąd zabierają

Lub likworów dostarczają

Dla biesiady gotowania,

Wśród tumultu dworek wielu,

Kiedy się przeprowadzają,

Lub gdy straże się zmieniają,

Gdy na piknik wyjeżdżają,

Gdy z podróży powracają

Albo króla wysyłają

W podróż, co ma potrwać długo.

A w śróddomiu wszystkie panie


Wzajem znają swe działanie.
Te, co jedno czynią, tedy
Pozostałych sekret zdradzą.
Więc niech każdą z nich pokala,
Kto wytrwały w jednym dziele.
Pierzchnie wtedy zdrad obawa,
A i owoc upragniony
W okamgnieniu mu przypada.

[27]

[28]

Wśród Aparantików niewiasty usługujące rodzinie królewskiej odpowiednich


mężczyzn do śróddomia wprowadzają. Nie jest ono bowiem przesadnie strzeżone.
[29]
U Abhirów znów posługują się rycerstwem ze straży śróddo-
mia. [30]

U Watsagulmaków wprowadzają synów mieszczańskich w prze-


braniu pośród służących. [31]

Wśród mieszkańców Widarbhy przebywające w śróddomiu nie-


wiasty-wyjąwszy ich matki rodzone - korzystają z usług synów królewskich
swobodny tam dostęp mających. [32]
Mieszkanki Striradźji korzystają z usług mających wstęp do nich dobrze znajomych
powinowatych i nikogo innego. [33]

132

L 6 REGUŁY DOTYCZĄCE ŚRÓDDOMIA KRÓLÓW-

W kraju Gaudów znów braminów, przyjaciół, dworzan, niewol-ników i pachołków.


[34]

Wśród mieszkańców Sindhu w tej roli występują wartownicy i rękodzielnicy mający


dostęp do śróddomia, a także inni podobni ludzie. [35]

Odważni Haimawatowie przekupiwszy straże, wszyscy wraz


wchodzą do śróddomia. [36]

W krajach Wanga, Anga i Kalinga do śróddomia z przyzwoleniem króla chodzą


bramini spełniający religijną posługę składania ofiary z kwiatów. Niewiasty
rozmawiają tam z nimi spoza zasłony. W związku z tym jednak dochodzi do spotkań.
[37]
Na Wschodzie dziewięć lub dziesięć niewiast jednego młodzieńca ukrywa. Oto jak
można postępować z niewiastami należącymi do innych. I tu kończy się opisanie
zwyczajów śróddomia. [38] Dla powyższych przyczyn niechaj mężczyzna żon własnych
strze-że. [39]

Uczeni powiadają, że do strzeżenia śróddomia takich strażników winno się używać,


którzy są nienagannie wstrzemięźliwi. [40] Gonikaputra dodaje, że i tacy mogą ze
strachu lub z mściwości innym wejście ułatwić. Dlatego należy zatrudniać takich
jedynie, którzy okazali się nienagannie wstrzemięźliwi, odważni i nieprze-kupni.
[41]

Watsjajana w tym względzie powiada, że niczego przeciw królowi nie uczyni, kto
Zacność praktykuje. A jednak powodowany
bojaźnią może się jej sprzeniewierzyć. Dlatego takich jedynie zatrudniać winien,
którzy okazali się nienaganni pod względem Zacności i na dodatek odważni. [42]
Zwolennicy Pańćali, syna Babhru, utrzymują, że dla rozpoznania czystości czy
zepsucia własnych żon należy poddać je próbie, posługując się niewiastami
dyskretnymi niby to słowa innego mężczyzny przekazującymi. [43]
Watsjajana tu powiada, że i tak wiadomo, iż ludzie zepsuci dokonują podbojów
wśród młodych kobiet. Dlatego bez powodu niechaj mąż nie psuje tego, co jeszcze
nie zepsute. [44]
Przyczyny zguby niewiast są następujące: zbyt intensywne życie towarzyskie,
niepohamowanie, niezależność od męża, swobodne przestawanie z mężczyznami,
mieszkanie z dala od domu, przeby-wanie na obczyźnie, pozbawienie środków do
życia, przestawanie z niewiastami niezależnymi, a także zazdrość mężowska. [45]

133

CZ. V KBGUŁY POSTĘPOWANIA Z NIEWIASTAMI .

Ten uczony, co 2 tej księgi

Różnorakie zna metody

Zniewalania obcych kobiet,

Nie da się oszukać nigdy,

Gdy o własne żony idzie. [46]

Faktem jest, że te sposoby \

Częścią prawdy są jedynie

I że za ich sprawą Zacność

I Dobrobyt także ginie.

Tak więc wziąwszy pod uwagę

I ujemne strony sprawy,

Niechaj żon nie pragnie cudzych. [47]


Wszystko to dla dobra ludzi
Oraz niewiast osłaniania
Przedsięwzięto, więc nie trzeba
Tej nauki tak traktować,
Jakby cala jej reguła
Do zgorszenia ludu wiodła. [48]

Oto lekcja szósta zatytułowana Reguly dotyc^Ące śróddomia królów oraz o


strzeżeniu wtasnej żony piątej części, która zowie się Reguty postępowania %
niewiastami należącymi do innych w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.

A oto koniec piątej części, która zowie się Regufy postępowania Z niewiastami
należącymi do innych.

CZĘŚĆ SZÓSTA

LEKCJA PIERWSZA

Od stworzenia świata miłośnice łącząc się z mężczyzną folgują namiętności i


zdobywają środki do życia, [l]
Oddanie się z namiętności zwiemy przyrodzonym, zaś dla pienię-dzy jedynie -
wynaturzonym. [2]

Lecz i w tym drugim wypadku należy takie stwarzać pozory, jakby o przyrodzone
oddanie chodziło. [3]
A to dlatego, że mężczyźni ufają jedynie kobietom zakocha-nym. [4]
I aby to osiągnąć, należy okazywać brak zachłanności, nie próbować zdobywać
środków dla zapewnienia sobie przyszłości innymi niż właściwe sposobami. [5-6]
Niechaj tedy miłośnica zawsze przyozdobiona na królewski trakt wygląda. Niechaj
oglądania godna, lecz nie nazbyt obnażona będzie - niby towar sprzedażny. [7]
Swymi pomocnikami czynić winna tych, którzy skłonić mężczyznę umieją, z innymi
kobietami go poróżnić, jej własnej stracie zapobiec, zysk zapewnić, i których
ci, co ją odwiedzają, nie lekceważą. [8]

Protektorami miłośnie zależnie od okoliczności, w jakich działają, być mogą:


sędziowie, astrologowie, mężowie odważni, silni, równi wiedzą, mistrzowie w
sztukach, wędrowni nauczyciele sztuki, witowie, wesołkowie, kwiaciarze, wytwórcy
wonności, winiarze, farbiarze, balwierze i żebracy. [9]
A oto ci, z którymi dla korzyści jeno zadawać się należy: człowiek niezależny,
pierwszej młodości, majętny, o widocznym bogactwie, dysponujący swym majątkiem,
ten, kto swój majątek bez wysiłku Zyskał, ambitny, poborca podatkowy, uważający
się za pięknego, żądny pochwał, rzezaniec pragnący zwać się mężem, pragnący

135

CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC

wywyższenia pośród równych, hojny z natury, mający wpływy u króla i ministrów,


wierzący w przeznaczenie, mający za nic bogactwo, sprzeciwiający się
starszyźnie, pierwszy wśród swoja-ków, majętny jedynak, mnich tajemną trawiony
namiętnością, dzielny wojak i lekarz. [10]

Miłość, sławę i pieniądze bowiem zyskuje się od człowieka odpowiedniej cnoty.


[11]

A oto i zalety bohatera: pochodzenie z wielkiego rodu, wykształ-cenie, znajomość


wszystkich konwenansów, talent poetycki, umiejętność układania opowieści,
wymowność, śmiałość, znajo-mość rozmaitych sztuk, poważanie dla leciwych,
hojność, wielka energia, mocna wiara, brak zawiści, brak zaciętości, przyjaciel-
skość, umiejętność organizowania zabawy w czasie zgromadzeń, biesiad, widowisk,
zebrań i konkursów poetyckich, zdrowie, nie uszkodzone ciało, żywotność,
trzeźwość, jurność, łaskawość, umiejętność kierowania niewiastami, umiejętność
obdarzania pieszczotą, nieuleganie niewiastom, niezależność materialna,
łagodność, brak zazdrości i opanowanie. [12]

Bohaterki zaś takie oto mieć powinny przymioty: piękność, młodość, pomyślne
znaki na ciele, słodycz, zainteresowanie cnotami, nie majątkiem, umiejętność
namiętnego oddania, zrów-noważenie, prostolinijność, wybredność, hojność oraz
upodobanie w sztukach i w biesiadach. [13]

Nadto jeszcze bohaterki powinny odznaczać się następującymi powszechnymi zresztą


przymiotami, takimi jak rozum, charakter, umiejętność właściwego postępowania,
szczerość, wdzięczność, umiejętność przewidywania i dotrzymywania słowa oraz
postępo-wania w zgodzie 2 czasem i miejscem, ogłada, nieuleganie
przygnębieniu i nadmiernej radości, wystrzeganie się obrażania, obmawiania,
gniewu, zachłanności, arogancji i niestałości. Mówić powinny tylko, gdy
zagadnięte, a zręczne być w nauce o Miłowaniu i w jej naukach pomocniczych. [14]
Wady są przeciwieństwami tych przymiotów. [15]

A oto mężczyźni, z którymi nie należy się zadawać: anemiczny, cierpiący na


robaki, wydzielający brzydki zapach z ust, oddany swej żonie, o niewybrednym
języku, skąpiec, okrutny, wyklęty przez rodziców, złodziej, oszust, czarownik,
człowiek pozbawiony poczucia honoru, zdobywający majątek nawet przy pomocy
.wrogów, bezwstydny. [16],

136
L l ROZWAŻANIA DOTYCZĄCE POMOCNIKÓW...

Uczeni wyliczają następujące przyczyny, dla których miłośnica oddaje się


mężczyznom: miłość, strach, pieniądze, zazdrość, zemsta, ciekawość,
stronniczość, pożądliwość, chęć zdobycia zasługi religijnej, sława, współczucie,
przyjacielska poręka, wstyd, podobieństwo do ukochanego, bogactwo, pofolgowanie
namięt-ności, przynależność do tej samej kasty, wspólne mieszkanie, nawyk oraz
chęć uzyskania wpływów. [17]
Według Watsjajany przyczyny są tylko trzy: chęć zdobycia
Dobrobytu, chęć przeciwstawienia się Biedzie i namięt-
ność. [18]

Przy czym namiętność nie kłóci się z Dobrobytem, on bowiem zawsze najpierw jest
brany pod uwagę. [19]
Natomiast w wypadku innych przyczyn, takich jak strach itp., należy najpierw
określić stopień ich ważności. Oto i rozważania na temat pomocników oraz
przyczyn, dla których należy lub nie należy zadawać się z mężczyznami. [20]

Jeśli ten, kto godny związku, błaga nawet miłośnicęŚnie-


chaj natychmiast się do jego próśb nie przychyla, to bowiem, co łatwe do
zdobycia, wśród mężczyzn obdarzane jest wzgar-dą. [21]

By poznać uczucia, jakie żywi ten, co na związek z nią zasługuje, niechaj się
posłuży przełożonymi służby, masażystami, śpiewakami i rozweselaczami, a jeśli
tych brakuje, to wędrownymi nauczycie-lami sztuki i im podobnymi ludźmi. Przy
ich pomocy niechaj się dowie, co dla bohatera czyste lub nieczyste, pozna jego
namiętność albo jej brak, jego oddanie lub rezerwę i jego hojność lub skąpstwo.
[22-23]

Z tym zaś, kogo za możliwego do zdobycia uzna, niechaj się zaprzyjaźni, wprzódy
doń wite posławszy. [24]
Niech tedy wędrowny nauczyciel sztuki niby dla obejrzenia walki przepiórek,
kogutów i baranów lub gadających papug i szpaków czy widowisk albo innych sztuk
do jej domu bohatera sprowa-dzi. [25]

Albo też ją do jego domu. [26]

Przybyłemu zaś niechaj miłośnica coś niezwykłego, czym się rozkoszować można i
co namiętność i ciekawość rodzi, ofiaruje jako dar miłości. [27]

Niechaj stara się też oczarować go biesiadą i odpowiednią posługą w miejscach,


którymi on się .rozkoszować może. [28]

137

CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC

A gdy odejdzie, niechaj doń raz po raz wysyła z podarkami służkę swoją, smieszkę
i żartownisię. [29]

Wreszcie niechaj pod jakimś pozorem wraz 2 wędrownym


nauczycielem sztuki do niego się uda. [30]
A oto i strofy na ten temat:

Niech obdarzy przybyłego

I betelem, i girlandą.

Niech namaści go mistrzowsko


I z miłości niech biesiadę

Dlań urządzi wokół sztuki. [31]

Niech w afekcie go obdarzy

I drobiazgi z nim wymienia,

A swą chęć do zespolenia

Bez przerwania niech objawia. [32]


Podarkami miłosnymi
I aluzją różnoraką,
I posługą doskonałą
Niech raduje go, jak umie,
Kiedy z godnym zespolona. [33]

Oto lekcja pierwsza zatytułowana Rosyaswma dotyczę pomocników, mężczyzn, z który


mi należy lub nie należy przestawać, powody przestawania Z mfnfzyyiimi i sposoby
nakłaniania mezczyyiy szóstej części, która zowie się Pouczenia dotyczące
miłośnie w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA DRUGA

Połączona z bohaterem, po to, by go miłować, niechaj postępuje jako wierna żona


mająca jedynego męża. [l]
Krótko mówiąc, niech baczy, by rozmiłowując go, sama się doń nie przywiązała,
jeno jako przywiązana postępowała. [2]
Dlatego powinna pozostawać pod opieką pieniądze liczącej matki twardego
charakteru. [3]

A jeśli matki nie ma, to pod opieką źmateczki". [4]


Tyle że ona także nie powinna dla owegp mężczyzny żywić
cieplejszych uczuć. [5]

A jeśli trzeba, niechaj pod przymusem córkę mu dostar-


czy. [6]

W takiej sytuacji miłośnica odczuwa zniechęcenie, wstyd i strach. [7]

Lecz oby czasem rozkazom wbrew nie czyniła. [8]


Najwyżej o swojej chwilowej, nagłej, nieodrażającej i niewidocznej niedyspozycji
niech zawiadomi. [9]
Tak więc jeśli jest jaka przyczyna, to właśnie p&d takim pretekstem można się z
bohaterem nie zespolić i wtedy służącą po święcone i po betel posłać. [10-11]

Kiedy jednak do zespolenia dojdzie, to podziw okazać ma dla jegp poczynań i w


sześćdziesięciu czterech dziedzinach Miłowania powinna zostać jego uczennicą, i
wskazane przez niego sposoby raz po raz stosować. [12Ś14]

Na osobności niech ona tak postępuje, jak to wynika z duchowej ich wspólnoty.
[15]

I swoim pragnieniom także wyraz daje. [16]


Niewydarzone zaś, a wstydliwe miejsca swoje ukrywa. [17]
W łożu na jego poruszenia niech baczy i powolna mu będzie, gdy }ef owego miejsca
sekretnego dotknie. [18-19]

139

CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC


Śpiącego zaś niechaj ucałuje i obejmie. [20]
Gdy on myślami jest gdzie indziej, oby wtedy nań spoglądała. A kiedy kochanek ją
dojrzy na trakcie królewskim lub na tarasie stojącą, wtedy ma ona wstyd okazać,
który wszelki fałsz ukry-wa. [21]

Żywić ma nienawiść dla tych, których on nienawidzi, miłość dla umiłowanych


przezeń, a rozkosz znajdować w tym, co dlań
rozkoszne, podobnie jak on radować się i smucić, o niewiasty jego inne pytać, a
gniew jej ma być krótkotrwały. [22]
Niechaj też obawę uda, że znaki paznokci i zębów, które sama położyła, obcowanie
z inną zdradzają. [23]
O swej namiętności mówić nie trzeba, jedynie wyrazem twarzy ją okazać. [24-25]

Chyba że wypowiada się ją w upojeniu, we śnie lub w boleś-ci. [26]

Dokonania bohatera sławić należy. [27]


A kiedy on coś rzecze, oby ona sens tego, co rzekł, uchwycić się starała.
Zrozumiawszy zaś go, niech pochwały nie szczędzi i w swej odpowiedzi słów jego
użyje. Tak czynić powinna, jeśli on ją uwielbia. [28]

Także z sympatią słuchać powinna wszystkich jego opowieści wyjąwszy te, co


rywalek dotyczą. [29]
Kiedy on wzdycha, ziewa, potyka się lub upada, o swym z tegp powodu bólu niechaj
mu opowie. [30]
Gdy kichnie, okrzyk wyda lub wpadnie w zdumienie, należy mu wtedy źŻyj długo"
powiedzieć. [31]
W obliczu jego złego samopoczucia trzeba własnego bólu i złego samopoczucia
stworzyć pozory. [32]
Cnót zaś innego nie sławić ani nie ganić tych, którzy podobne mają wady. [33-34]

Tego, co odeń dostała, strzec musi. [35]


Kiedy fałszywie o jakieś przestępstwo go pomówią, niechaj ona nie nosi żadnych
ozdób i pości, odpowiednio do sytuacji rozpacza-jąc. [36-37]

Niech też będzie z kochankiem razem gotowa kraj porzucić lub przez niego być
wykupiona u króla. [38]
Taka miłośnica spełnienie własnego żywota widzi w tym, że kochanka zdobyła. [39]

140

L. 2 O TYM, JAK BYĆ NICZYM ŻONA MIŁA

Gdy zaś on majątek jaki albo to, czego pragnął, uzyska lub ciało

swoje wzmocni, ma ona wtedy wybranemu bóstwu pierwej

obiecaną ofiarę złożyć. [40]

Wystrojona powinna być zawsze i w miarę się posilać. [41]

W pieśniach swoich imię jego i nazwisko wplatać. Gdy źle się czuje,

oby rękę jego na swej piersi i czole kładła i czerpiąc stąd ulgę w sen

zapadała. [42]

Niechaj na kolanach mu siaduje i w jego ramionach zasypia. A w

rozłące za^lim podąża. [43]


Niech też mu syna pragnie powić i dłużej niż on sam żyć nie

pragnie. [44]

A o jego sprawach innym nie znanych nawet w tajemnicy nie ma

opowiadać. [45]

Śluby i posty należy mu wyperswadować mówiąc: źMoja to będzie

wina". A jeśli się jej to nie uda, to niech sama podobnie jak on

postępuje. [46]

W dyspucie zaś powinna wykazać, ze kto inny tego, o czym mowa,

nie potrafi dokonać. [47]

Między tym, co doń należy, i swoim niech żadnej nie czyni

różnicy. [48]

Bez niego niechaj nie bierze udziału w biesiadach lub w podobnych

przedsięwzięciach. [49]

A swą chwałę dostrzegać winna w noszeniu tego, co on ze swej

zdjął osoby, lub w spożywaniu przezeń pozostawionego

jadła. [50]

I ma z nabożeństwem odnosić się do rodu, charakteru, zawodu,

urodzenia, wiedzy, warstwy społecznej, bogactwa, kraju, przyja-ciół, cnoty,


wieku i słodyczy jego. [51]

A gdy kochanka już dobrze pozna, to niech go przy okazji pieśni

swoich i przy innych okazjach pobudza. [52]

Na spotkanie z nim wychodzić winna bez względu na lęk, chłód,

upał czy deszcz. [53]

W przyszłych żywotach jej życzeniem powinno być ź0by właśnie |on moim był." [54]

[Dogadzać mu też trzeba ulubionymi przezeń smakami estetyczny-Imi, nastrojami


oraz przymiotami charakteru. [55]
jMoże go nawet podejrzewać, ze ją zauroczył. [56]

By się z nim spotkać, zawsze niech jest gotowa z własną matką się

poróżnić. [57]

141

CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOSNIC

Jeśli gwałtem do innego ją matka prowadzi, to niech błaga o


truciznę, o zamorzenie głodem lub o stryczek. [58]

A potem przez posłów kochankowi swemu wszystko wyjaśnia lub

sama swą profesję mu przypomina. [59]

W sprawach bowiem pieniędzy nie może być sporu. [60]

Dlatego bez wiedzy matki niczego niech nie czyni. [61]

Jeśli on udaje się w podróż, to ma go zaklinać, by szybko

powrócił. [62]

W czasie jego nieobecności nie obowiązuje jej czystość rytualna i

noszenie klejnotów jest zabronione. Wzgląd natomiast mieć winna

na to, co pomyślne, i dlatego jedynie bransoletkę z muszelek

nosić. [63]

Wspominać to, co minęło. Chodzić do jasnowidzów i wróżbitów.

Wzdychać do konstelacji, księżyca, słońca i gwiazd. [64]

A jeśli przyśni jej się sen upragniony, to rzec powinna: ź0bym się z

nim połączyła.)) [65]

Gdy zaś coś niedobrego we śnie zobaczy, to niechaj niepokój okaże

i nieszczęście zamówi. [66]

Kiedy on powróci, to trzeba Karne uczcić i swemu bóstwu

wybranemu dary złożyć. [67-68]

A wraz z przyjaciółkami garniec ryżu ofiarować kapłanom i kruki

uczcić. [69-70]

Wszystko to uczynić winna po pierwszym spotkaniu, wyjąwszy

uczczenie kruków. [7 ł]

Jeśli mężczyzna do niej nadzwyczaj przywiązany, to niecna) mu

powie, że wraz z nim jest umrzeć gotowa. [72]

A oto i cechy nadzwyczaj przywiązanego: całkowicie ufny, zawsze

Jednako wobec niej postępujący, wszystko dla niej gotów uczynić,

niepodejrzliwy i nieliczący się z pieniędzmi. [73]

Wszystko to powiedziano dla wskazania właściwej drogi,


powołując się na autorytet Dattaki. To, czego nie powiedziano, należy
wywnioskować z ludzkich zachowań i z natury ludz-
kiej. [74]
A oto dwie strofy na ten temat:

Doświadczeni z trudem mogą


U miłośnie miłość poznać,
Bo jest wielce nieuchwytna

142

L 2 O TYM, JAK BYĆ NICZYM ŻONA MIŁA

I natura jej nieznana,


A niewiasty bardzo chciwe.

Pożądają obojętne,

Rozkochują, porzucają,

Wyciągają każdy grosik.

Nikt nie poznał jeszcze niewiast.

[75]

[76]

Oto lekcja druga zatytułowana O tym, jak być nicsym •yma mila szóstej części,
która zowie się Pouczenia dotyczące miłośnie w Traktacie o Milawaniu chwalebnego
Watsjajany.

LEKCJA TRZECIA

Dar pieniężny, pochodzący od stałego kochanka, może być


dobrowolny lub wymuszony, [l]

Uczeni powiadają, że jeśli miłośnica otrzyma dar dobrowolny większy, niż się
spodziewała, to w takim przypadku nie powinna już uciekać się do żadnych
sposobów wymuszania. [2]
Watsjajana jednak uważa, że nawet jeśli otwarcie będzie stosowała pewne środki,
to mężczyzna wtedy da dwukrotnie większy
dar. [3]

Na przykład biorąc od niego pieniądze jako chwilową pożyczkę, by kupcom zapłacić


za klejnoty, jedzenie, napoje, girlandy, szaty i pachnidła. [4]

Dalej, chwaląc przed nim jego bogactwo lub wyłudzając dar miłości, bo śluby
jakie poczyniła, drzewa zasadziła, sad założyła, kapliczkę stawia, studnie
kopie, park zakłada czy święto jakie świętuje. [5-6]

Poskarżyć się też może, że gdy na schadzkę z nim szła, stójkowi lub złodzieje
zabrali jej klejnoty, albo że jej cały majątek w domu przepadł, z powodu pożaru
lub włamania, łącznie z tymi klejno-tami, których pragnie, jak i z tymi, które
już była od bohatera dostała. Nadto przez służbę zawiadomić go powinna o
wydatkach poniesionych z okazji ich spotkania. [7-9]
Wtedy dług u niego może zaciągnąć, a z matką spór wszcząć na temat wydatków.
[10]

Może także odmówić uczestniczenia w dziełach przyjaciół jego, jako powód podając
brak godnego podarunku dla nich i przypo-minając o ofiarowanych przez nich
wspaniałych darach dawniej mu przyniesionych. [11-12]
Może także przerwać czynienie tego, co się czynić godzi. [13]
144

L. 3 SPOSOBY ZYSKIWANIA BOGACTWA


•*"

Nadto na koszt bohatera zlecać może zadania rzemieślnikom i w tym samym celu
dobrze usposabiać lekarzy i wyższych urzędni-ków. [14-15]

Natomiast przyjaciołom i dobroczyńcom jego służyć pomocą w nieszczęściu. [16]

A niechaj będzie gotowa sprzedać część klejnotów swoich, kiedy bohater stawia
dom albo syn znajomej jego pierwszy krok uczynił lub gdy bohater czegoś bardzo
pragnie, gdy cierpi i gdy smutek przyjaciela oddalić pragnie. [17-18]
Dobrze jest także często noszone klejnoty, naczynia i inne przedmioty w jego
przytomności kupcowi dla sprzedaży oka-
zać. [19]

Dla siebie niechaj kupuje najlepsze naczynia, lepsze od podobnych należących


do )ej rywalek. [20]

Niech też o swoim dotychczasowym dostatku nie zapomina i


niechaj go sławi. [21]

Przez służbę niechaj da mu do zrozumienia, jakie nadzwyczajne korzyści czerpią


inne, takie jak ona miłośmce. [22]
Im to w obecności bohatera niechaj opisze, niby zawstydzona, albo swe większe
korzyści, albo ich brak. [23]
Należy też jasno i zdecydowanie odmówić dawniejszym kochan-kom, co obiecując
większe korzyści znów się z nią starają połączyć. [24]

Po czym tych starających się i odrzuconych zalotników mu


wskazać. [25]

A gdyby miał już więcej do niej nie przyjść, to niechaj ona niby dziecko żebrze.
Oto i sposoby zdobywania pieniędzy. [26]

Tego, kto zobojętniał, pozna zawsze po zmienionym usposobie-niu i po wyrazie


twarzy. [27]

Nadto, dawał będzie albo mniej, albo więcej niż zwykle. [28] A i związki mieć
będzie z tymi, co są jej przeciwni. [29] O jedną rzecz prosić będzie, a czynić
będzie inną. [30]
Tego zaś, co się czynić godzi, zaniecha. [31]
O przysięgach zapomni lub im wbrew czynić będzie. [32]
Ze swymi przyjaciółmi za pomocą znaków porozumiewać się
będzie i pod pozorem spraw jakichś z nimi gdzie indziej legać będzie. [33-34]

A przy pomocy służby rozsiewać będzie fałszywe pogłoski o tq, z którą pierwej
był połączony. [35]

145

CL VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC

Więc nim on rozpozna, że miłośnica o jego zobojętnieniu wie, niechaj ona pod
pozorem jakimś na najwartościowszych przedmio-tach doń należących rękę położy.
[36]
Potem niechaj je od niej siłą wierzyciel jaki odbierze. [37] A gdyby o to z nim
spór powstał, to niechaj do sądu idzie. Oto i postępowanie wobec zobojętniałego.
[38]
Gdyby jednak dawny faworyt był jej ciągle oddany, to mimo iż niewiele się może
odeń spodziewać, niechaj go przy sobie zatrzyma swoją sztuką zdradziecką. [39]

Lecz takiego, kto by ani pieniędzy nie miał, ani nic dla niej nie przedsiębrał,
niechaj używszy sposobu oddali i innego swym opiekunem uczyni. [40]

Niechaj tedy taką posługę czyni, która mu niemiła, a to, co on gani, stale
przedsiębierze. Warg swych mu odmawia, nogą tupie,
rozmawia przy nim o tym, czego on nie pojmuje, i wiedzą jego się nie zdumiewa,
tylko wzgardliwie ją traktuje. Dumę jego niechaj rani i z wieloma się zadaje,
jego nie dostrzegając. Niechaj też tych gani, co takie jak on mają wady, i w
tajemnicy przed nim gdzieś przebywa. [41]

W poczynaniach namiętnych niechaj drażliwość zdradza, twarz odeń odwraca i ciała


niżej kibici mu wzbrania. Niech też niechętną będzie bolesnym pieszczotom zębów
i paznokci i przeszkadza w objęciach krzyżując ramiona. Ciało niechaj ma niby
odrętwiałe, uda skrzyżowane i niech senność udaje. A znalazłszy go zmęczonym,
niechaj pobudza i gdy dogodzić nie zdoła, niechaj się zeń śmieje, ale i gani go,
kiedy znów podoła. Nawet za dnia niechaj tak sobie poczyna. Iść także może na
spotkanie z jakąś ważną osobistością wtedy, gdy w nim wzbiorą uczucia. [42]

Dobrze jest też doszukiwać się fałszu w jego oczach, śmiać się bez powodu, kiedy
zaś on żartuje, śmiać się, ale z czego innego i o czym innym mówić. W jego
obecności niechaj ona na towarzyszki swoje znacząco spod oka spogląda i klaszcze
w dłonie. Może również przerwać jego opowieść, inną zaczynając. Niechaj też
opowiada o cierpieniach i nieszczęściach jego, a sprawy tajemne służce swojej
powierza. [43]

Gdy on przyjdzie w odwiedziny, niechaj mu swego widoku


odmawia, a za to rzeczy żąda niemożliwych. W końcu niechaj się odeń całkowicie
uwolni. Oto zgodnie z Dattaką sposób postępo-wania miłośnicy wobec mężczyzny.
[44]

146

L. 3 SPOSOBY ZYSKIWANIA BOGACTWA

A oto i dwie strofy na ten temat

Niech z rozwagą się połączy


Z tymi, co zbliżenia godni.
Połączonych roznamiętnia.
U namiętnych hojność wzbudzi.
Wreszcie się uwolni od nich-
Oto zawód miłośnicy.

Miłośnica, która będzie

Taką się kierować myślą

W swoich sprawach z mężczyznami,

Niezbyt się związując z nimi,

Majętności swe pomnoży.

[45]

• [46]
Oto lekcja trzecia zatytułowana Sposoby 'yskiwania bogactwa, lyaki słabnącej
mitości, stabnqcej miiości przeciwdzialanie i sposoby odtrącania szóstej części,
która zowie się Pouczenia dotyc^ce milosnic w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego
Watsjajany.

LEKCJA CZWARTA

Miłośnica odtrącając obecnego swego przyjaciela, wycisnąwszy zeń cały majątek,


może się zadawać z dawnym znajomym, o ile ciągle jest majętny, wpływowy i żywi
namiętność do mej. Wtedy warto się z nim pojednać. [1-2]

Trzeba jednak wziąć pod uwagę, czy do jakiej innej nie chadza. Przez wzgląd
bowiem na użyteczność jest sześć rodzajów takiego przyjaciela. [3]

Najpierw taki, co i od niej, i od innej z własnej byt odszedł woli. [4]

Dalej taki, którego i ona, i tamta odtrąciły. [5]


Następnie taki, co z własnej woli odszedł od niej, lecz przez tamtą został
odtrącony. [6]

Z kolei taki, co od niej odszedł z własnej woli, ale u tamtej pozostaje. [7]

Potem taki, którego ona odtrąciła i który od tamtej z własnej odszedł woli. [8]

Wreszcie przez nią odtrącony, który z tamtą przestaje. [9] ' Nie warto się
pojednywać z człekiem niestałego umysłu, co to od obu z własnej odszedł woli i
niepomny ich cnót błaga znowu-o względy. [10]

A człek stałego umysłu, co od niej i od innej odszedł odtrącony l choć majętny,


był przez nią odtrącony, bo spodziewała się więcej otrzymać od kogo innego - z
takim człowiekiem, którego rozgnie-wała, powinna się pojednać z tą myślą, że on
z gniewu może jej dać

wiele. [11]

Niechwalebnym zaś jest taki, którego odtrącono czy to z powodu

ubóstwa, czy też skąpstwa. [12]

Ten zaś, kto od niej odszedł z własnej woli, podczas gdy tamta go

148

L. 4 ODTRĄCONEGO PONOWNE POZYSKANIE

odtrąciła, jeśli cos dodatkowo zaraz na wstępie da, powinien być

przyjęty. [13]

Należy także wziąć pod uwagę sekretne błagania takiego, który od

niej odszedłszy, z inną przestaje. [14]

źMoże szuka on szczególnych uciech, których u tamtej nie

znajdując, pragnie powrócić i u mnie ich szukać. On to, wróciwszy

pełen namiętności, hojnym będzie." Albo też: źU niej dostrzegłszy

wady, teraz u mnie liczne postrzeże zalety, i taki to zalety widzący


wielce hojnym będzie." [15]

W ogóle wiązać się z mężczyznami należy poznawszy, czy to młokos, czy w wiele
stron naraz spogląda, czy po prostu wiele mieć pragnie związków, czy namiętność
jego nietrwała jest jak kobr kurkumy, czy też bez zastanowienia postępuje? [16]
'

Dalej, należy także wziąć pod uwagę sekretne błagania takiego, którego odtrąciła
i który od tamtej odszedł z własnej
woli. [17]

Być może bowiem, iż on powrotu pragnąc namiętnością powo-


dowany, da wiele, bo zalet jej pamiętny u innej już nie znajduje rozkoszy. [18]

Nie należy się jednak wiązać z mężczyznami, którzy złe żywią zamiary. A więc z
takim, o którym myśli: ź0tom go ongi odtrąciła zarzucając mu, że nic niewart. A
on teraz miłość udając, zemścić się pragnie." Albo też: źMajątek jego podstępem
zabrałam. Tedy wzbudziwszy zaufanie moje, odebrać go pragnie." Czy wreszcie:

<<Łotr chce mnie pozbawić mego obecnego przyjaciela i potem

porzucić." [19]

Tak czy owak takiego, który zdanie zmienia, przez czas jakiś

wypróbować należy. [20]

Tym samym omówiono i tego, kto przez nią odtrącony z inną

przestaje i do tej pierwszej sekretne błagania kieruje. [21]

Podczas gdy ci ślą do niej swoje prośby, ona może je też kierować

do tego, kto z inną przestaje. [22]

ź0dtrąciłam go od siebie pod zarzutem zdrady. Do innej tedy

odszedł. Muszę więc starań dołożyć, by go z powrotem pozy-


skać." [23]

źJeśli pochłoną go rozmowy ze mną, to z tamtą zerwie lub jej stratę

przyniesie jaką." [24-25]

Albo: źMoże się dorobił, awansował czy też władzę jaką uzyskał.

149

CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC

Może jest 2 żonami w rozłące, a może się od ojca lub brata -


uniezależnił." [26]

źZ nim związana czy pojednana zdobędę innego majętnego

bohatera." [27]

Albo: źZnieważona przez żonę jego zbuntuję go przeciw

niej." [28]
Albo: źJego przyjaciel stara się o względy nienawidzącej mnie

rywalki mojej. Tedy przy jego pomocy poróżnię ich." [29]

Albo: źDając dowód jego niewierności sprawię, iż lekceważony

będzie." [30]

A wędrowny nauczyciel sztuk lub inni pomocnicy miłośnicy


niechaj poprzednie jego odtrącenie przypiszą trudnemu charakte-rowi matki,
bezsilności bohaterki zawsze dlań miłość żywią-cej. [31]

Niech też dowody dadzą, że z obecnym kochankiem połączona jest wbrew swym
pragnieniom i że żywi dlań tylko niena-
wiść. [32]

A za pomocą pamiątek dawnej jej namiętności do niego na powrót go ku niej


skłonią. [33]

Owe pamiątki związek mieć winny z miłosną posługą kiedyś przez niego uczynioną.
Oto i odtrąconego powtórne pozyska-
nie. [34]

Uczeni powiadają, że z dwu-dawnego przyjaciela i nieznajo-mego'-dawny przyjaciel


jest lepszy, znany jest bowiem jego charakter, oglądana była jego namiętność i
łatwo mu dogo-
dzić. [35]

Watsjajana jednak utrzymuje, że dawny przyjaciel nie będzie zbyt hojny, bo już
wyciśnięto odeń całe jego bogactwo. Nadto trudno powtórnie wzbudzić w nim
zaufanie. Za to nieznajomego łatwo roznamiętnić można. [36]

Niemniej zdarzają się wyjątki w zależności od natury mężczyz-ny. [37]

A oto i strofy na ten temat

Tamtą z kochankiem rozdzielić,

Kochanka z tamtą poróżnić

I oddanemu dokuczyć -

Oto dlaczego tak pragną

Powtórnych związków niewiasty. [38]

150

L 4 ODTRĄCONEGO PONOWNE POZYSKANIE

Przerażenie go ogarnia \

Na myśl o jej związku z innym.

Przewrotności jej nieświadom,

Człowiek nazbyt zakochany,

Z tej obawy wiele daje. [39]


Ten, kto wielce jest uczony,
Niech, gdy posłów ślą do niego,
Wita tego, kto jest wolny,
A dworuje z niewolnego. [40]

Niech niewiasta gra na zwłokę,

Gdy się dawny miły zjawia,

Niech nie zrywa innych związków

I nie rzuca oddanego. ' [41]


Niechaj idąc do innego,
O tym fakcie powiadomi
Oddanego, co w jej mocy.
Lecz niech tego oddanego
Uraduje, kiedy wróci
Swój zarobek stamtąd niosąc. • [42]

Niech rozważna miłośnica,

Mając wzgląd na przyszłość swoją,

Zważy korzyść, pełnię szczęścia.

Potem niechaj swą przyjaźnią

Darzy, kogo odtrąciła. [43]

Oto lekcja czwarta zatytułowana Odtrąconego ponowne pecgshanie szóstej części,


która zowie się Pouczenia dotyeayfce mSosHu w Traktom o Mitowaniu chwalebnego
Watsjajany.

LEKCJA PIĄTA

Mając odwiedzających wielu i codziennie duże korzyści, niechaj się miłośnica z


jednym jeno nie łączy, [l]
Zważywszy kraj, czas, sytuację, własne zalety i zadowolenie własne, a także to,
czy mieni się być gorszą, czy lepszą od innych miłośnie, niech za noc zapłatę
ustala. [2]

Do tych, którzy ją odwiedzić mogą, posłańców niech wysyła, a sama się z tymi
porozumiewa, których do niej wysłano. [3] Sprawę z jednym mieć może i dwa, i
trzy lub cztery razy, by swoją zeń korzyść zwiększyć, i niechaj wtedy niczym
żona miła mu będzie. [4]

Uczeni twierdzą, że oczywistym jest wyróżnienie spośród jedno-cześnie


ubiegających się o względy i tyle samo oferujących tego, kto daje rzecz, której
miłośnica akurat pragnie. [5]
Watsjajana natomiast twierdzi, że oczywistym jest wyróżnienie tego, kto daje
złoto. Złoto bowiem odebrać niełatwo, a stanowi ono podstawę wszystkich
przedsięwzięć. [6]
Przedmioty dane jako zapłata, takie jak złote, srebrne, miedziane i mosiężne
naczynia i przedmioty, narzuty, szaty, stroje na szcze-gólne okazje, pachnidła i
kosmetyki, pikle, dzbany, masło topione, oliwa, ziarno i bydło należy wybierać w
kolejności wylicze-nia. [7]

Jeśli starający się podobni są do siebie i to, co oferują, też się nie różni, to
należy wśród nich wybierać powodując się najpierw radą przyjaciół, dalej
rozważyć, czy to okazja niepowtarzalna, potem nadzieją zysku, następnie zaletami
starającego się i wreszcie własną skłonnością. [8]
A z dwu, płonącego pożądaniem i hojnego, oczywiście wyróżnić trzeba hojnego -
tak twierdzą uczeni. [9]

152

L. 5 O RÓŻNYCH RODZAJACH ZYSKU

Watsjajana jednak twierdzi, że można wzbudzić hojność u pałają-cego


namiętnością. [10]

Nawet bowiem skąpiec, gdy pożąda, zdobywa się na hojność, a hojnego mogą nie
roznamiętnić wytrwałe nawet starania. [11] Uczeni sądzą, że w podobnych
okolicznościach z dwu starających się, bogatego i biednego, należ}' wybierać
bogatego, a spośród hojnych i przedsiębiorczych wybór przedsiębiorczego jest
oczywi-, "ty. [12]

Watsjajana powiada, że przedsiębiorczy raz coś uczyniwszy uważa, że spełnił


swoje zadanie. Natomiast hojny minionej hojności swojej nie wspomina. [13]

Tak czy owak, wśród nich należy wybierać zważywszy potrzebę chwili. [14]

Według uczonych, spośród wdzięcznych i hojnych oczywisty jest wybór hojnego.


[15]

A wszak hojny, od dawna nawet darzony uwielbieniem, zauważy-wszy jakieś


wykroczenie miłośnicy lub też przez inną oszczerstwem jakimś zatruty, jej trudów
minionych nie pomni. [16]
Zwykle bowiem hojni bywają jednocześnie szlachetni, uczciwi, ale i skorzy do
obdarzania pogardą. [17]
Dlatego Watsjajana podkreśla, że wdzięczny, biorąc pod uwagę dotychczasowe trudy
miłośnicy, nagle jej nie porzuca i znając jej charakter, nie daje posłuchu
fałszywym pogłoskom. [18]
Lecz i w tym wypadku należy wybierać ma(ąc na względzie przyszły zysk. [19]

Uczeni twierdzą, że spośród polecanych przez przyjaciół i majęt-nych oczywistym


jest wyróżnienie majętnego. [20]
Watsjajana, powiada, że majętny i tak będzie źródłem dochodu. Natomiast jeśli
się raz wbrew uczyni słowom przyjaciół, to się ich obrazi. [21]

Lecz i w tym wypadku należy wybierać zważając, by nie przeoczyć okazji jakiej.
[22] '
Więc jako powód sprawę jakąś podawszy, u przyjaciół niech miłośnica się
wytłumaczy, mówiąc, że jutro..., po czym pieniądz, który jej się był nadarzył,
zagarnie. [23]
Pośród tych, którzy Dobrobyt pomnożą, i tych, co Biedzie jakiej

\ zapobiec mogą, oczywistym jest wyróżnienie tego, kto Dobrobyt

l pomnożyŚpowiadają uczeni. [24]


Zdaniem Watsjajany, Dobrobyt jednak ma swoje granice. Nato-
153

CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC

miast Bieda, raz napytana, nie wiadomo kiedy się skoń-


czy. [25]

Lecz i w tym wypadku kierować się należy wagą obu możliwoś-ci. [26]

Tym samym omówiono wybór między wątpliwym pomnożeniem


Dobrobytu i oddaleniem Biedy. [27]
A oto jaką dodatkową korzyść wielkie milośnice z dochodów swoich miewają: mogą
wznieść boży przybytek, wykopać sadzaw-kę, założyć ogród, dbać o uroczyska i
ołtarze Ognia, składać przez pośrednika dar tysiąca krów braminom oraz powodować
odpra-wianie nabożeństw i składanie ofiar bogom. Należy więc brać tyk pieniędzy,
by tym wydatkom podołać. [28]
A oto jaką dodatkową korzyść z dochodów miewają miłośnice żyjące wyłącznie z
przyrodzonych wdzięków swoich: mogą przy-ozdabiać klejnotami swoją osobę,
upiększać dom i przydawać wspaniałości jego wyposażeniu dzięki nadzwyczaj
kosztownym naczyniom i służbie. [29]

A wreszcie dodatkowe korzyści, jakie miewają ze swych dochodów niewolnice


stręczycieli: zawsze nieskazitelne odzienie, jedzenie i picie głód
zaspokajające, stałe używanie pachnideł i betelu do żucia oraz pozłacana
biżuteria. [30]

Uczeni powiadają, że zgodnie z tym zaleceniem należy ustalać korzyść dodatkową


dla wszystkich pośrednich i niskiej kategorii miłośnie. [31]

Watsjajana jednak podkreśla, że postępowanie ich nie da się określić, zależne


jest bowiem od kraju, wieku, bogactwa, zdolności, namiętności, zwyczajów ludu
oraz od niestałych docho-
dów. [32]

Jeśli miłośnica kochanka od innej chce ustrzec lub w innej zakochanego odbić,
inną zysku pozbawić lub dzięki związkom z kochankiem pozycję zdobyć, majątek
pomnożyć, przyszłość i wzięcie sobie zapewnić albo posłużyć się nim, by
przeciwdziałać jakiej Biedzie, także gdy innego w niej zakochanego oszukać
pragnie lub uważa, że dawniejsza dlań posługa niezupełna była, czy, ot, po
prostu, pragnie miłości kochanka o szlachetnej myśli Ś nie-chaj tedy niewiele
odeń bierze. [33]
A ta, która przyszłość zapewnić sobie pragnie, kiedy jego opiekę zyskawszy.
Biedzie jakiej przeciwdziała, niechaj tedy odeń nic nie bierze. [34]

154

L 5 O RÓŻNYCH RODZAJACH ZYSKU

A jeśli myśli: źPorzucę go, z innym się zwiążę", ź0dejdzie i ze swymi żonami się
połączy", źBiedy moje oddali", źDziała pod przymusem", źJego przełożony - pan
lub ojciec-przybędzie
wkrótce", źUtraci dotychczasową pozycję" albo źNiestałego jest serca"-w takich
wypadkach niechaj natychmiast zapłaty
żąda. [35]

Jeśli zaś myśli, że kochanek ma otrzymać dar przyobiecany przez króla, "władzę
lub pozycję osiągnąć, że czas otrzymania przezeń zapłaty się zbliża lub karawana
jego powraca, dobra jego mają wydać plon obfity, że cokolwiek dlań uczyniono,
nie przepadnie, czy też że na słowie jego zawsze polegać można-to niechaj wtedy,
pragnąc przyszłość swą zabezpieczyć, niczym żona miła postępu-je. [36]

A oto strofy na ten temat:

Niechaj teraz i w przyszłości

Z dala trzyma się od ludzi,

Którym pieniądz przyszedł z trudem, i

I od króla faworytów,

Co to słyną z bezwzględności. [37]


Tych, co wzgardą obdarzeni,

Biedy stają się zarzewiem,

A zaś łaską obdarzeni

Wywyższenie powodują,

Z trudem nawet warto skłaniać

I ujmować zręcznym czynem. [38]


Z energicznym i wytrwałym,
Co się uraduje małym,
Wiele za to ofiarując,
Niech skojarzyć się próbuje,
Własny koszt ponosząc nawet! [39]

Oto lekcja piąta zatytułowana O rdsyych rodswjatb sgisku szóstej części, która
zowie się Pouczenia datycaufCt mUofinc w Traktom o Miłowaniu chwalebnego
Watsjajany.

LEKCJA SZÓSTA

Osiąganiu celów żywota ludzkiego towarzyszą biedy rozmaite, skutki dodatkowe i


wątpliwości, [l]
Wynikają one z głupoty, z nadmiernej namiętności, z przesadnego o sobie
mniemania, ze zbytniej nieszczerości, zbytnie) szczerości, zbytniego zaufania,
zbytniego gniewu, zbytniego lekceważenia, zbytniej odwagi i zbytniego polegania
na zrządzeniach
losu. [2]

Owocem tych zaniedbań jest pójście na mamę poczynionych


wydatków, utrata widoków na przyszłość, powstrzymanie zbliża-jącego się
Dobrobytu i utrata już osiągniętego, narażenie się na nieprzyjemności, utrata
wzięcia, kalectwo, ogolenie głowy, wtrą-cenie do więzienia i okaleczenie ciała.
[3]
Dlatego od samego początku należy ich unikać, to zaś, co cck żywota ludzkiego
przybliża, pielęgnować. [4]
Dobrobyt, Zacność i Miłowanie - oto trójca celów żywota ludz-kiego. [5]

Bieda, Niecność i Niechęć-oto trójca bied żywota ludzkie-


go. [6]

Pojawienie się podczas dążenia do nich czegoś innego jeszcze zowie się skutkiem
dodatkowym. [7]

Wątpliwością prostą nazywamy pytanie: czy to się stanie, czy nie?-gdy


osiągnięcie owocu jest wątpliwe. [8]
Wątpliwością złożoną natomiast pytanie: czy to się stanie, czy tamto? [9]

Jeżeli dwie się sprawy jawią, gdy coś jednego czynimy, to mamy wynik podwójny.
[10]

A jeśli jawią się one ze wszystkich stron, to mamy wynik


wielostronny. Podamy zresztą odpowiednie przykłady. [11]

156

L.6 ROZWAŻANIA NA TEMAT WĄTPLIWOŚCI


Tak więc scharakteryzowano trójcę celów żywota ludzkiego. Ich odwrotność to
trójca bied żywota. [12]
Jeśli ze związku z jakimś wspaniałym człowiekiem wynika nama-calny Dobrobyt,
jeśli wzrasta wzięcie miłośnicy, przyszłość ma zapewnioną, obejmuje w posiadanie
majątek i jeśli przez innych staje się wielce pożądana, to nazywamy to
osiągnięciem Dobrobytu wraz z jego skutkami dodatkowymi. [13]
Połączenie zaś z kimś wyłącznie dla korzyści stanowi osiągnięcie Dobrobytu bez
skutków dodatkowych. [14]
Jeżeli zgoda na Dobrobyt, do którego przyczynił się ktoś inny, spowoduje w
przyszłości rozłąkę ze stałym kochankiem lub utratę Dobrobytu albo niweczące
dobrą przyszłość stosunki z kimś podłym i znienawidzonym przez ludzi, to zwie
się to Osiągnięciem Dobrobytu, któremu towarzyszą skutki dodatkowe związane z
Biedą. [15]

Gdy połączy się na pozór bezowocnie z jakimś bohaterem czy ministrem wpływowym
lub rozpustnym, ponosząc własne wyda-
tki, może to przyczynić się do oddalenia jakiego zmartwienia lub zlikwidować
jaką wielką groźbę dla Dobrobytu albo zapewnić dobre widoki na przyszłość. W
takim wypadku mamy do czynienia z Biedą, której towarzyszą skutki dodatkowe
związane z Dobro-bytem. [16]

Staranie się o względy skąpca, takiego, co mniema, że szczęście przynosi,


niewdzięcznego i nadzwyczaj rozpustnego ostatecznie żadnego nie przynosi owocu -
będzie to więc Bieda bez skutków dodatkowych. [17]

Staranie się o względy takich właśnie ludzi, którzy w dodatku są okrutnymi i


wpływowymi faworytami królewskimi, nie przynosi żadnego owocu, odtrącenie zaś
ich przynosi wiele przykrych następstw. Oto Bieda, której towarzyszą własne
skutki dodatko-we. [18]

we.

W ten sam sposób należy ujmować skutki dodatkowe Zacności i Miłowania. [19]

Tedy niechaj miłośnica za pomocą tej metody wzajem te dzie-dziny łączy. Oto i
rozważania dotyczące skutków dodatko-
wych. [20]

źJes'li mu dogodzę, czy wtedy obdarzy mnie, czy nie?"-oto wątpliwość dotycząca
Dobrobytu. [21]

źJeśli go odtrącę, jako owoc wycisnąwszy i więcej już żadnej

157

CZ. VI POUCZENIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC

korzyści zeń nie mając, czy będzie to 2 Zacnością w zgodzie, czy nie?" - oto
wątpliwość dotycząca Zacności. [22]
źJeśli osiągnąwszy to, czego pragnę, do jakiegoś sługi czy podlejszego człowieka
pójdę, czy będzie to z Miłowaniem w zgodzie, czy nie?"-oto wątpliwość dotycząca
Miłowania. [23] źJeśli się z nim zadać nie zgodzę, to czy Biedę jaką na mnie
sprowadzi ten nędznik wpływowy, czy nie?"-oto wątpliwość
dotycząca Biedy. [24]

źJeśli stały kochanek, co to już korzyści nie przynosi żadnej, porzucony do


świata przodków by odszedł, to czy to Niecnością będzie, czy nie?"Śoto
wątpliwość dotycząca Niecności; [25] źJeśli zadośćuczynię pragnieniu wyrażenia
swej namiętności, lecz tego, kogo pożądam, nie zdobędę, to czy z tego nie
wyniknie oziębłościŚoto wątpliwość dotycząca Niechęci. Oto i proste wątpliwości
[26]
Następnie omówimy wątpliwości mieszane. [27]
źJeśli wielbić będę jakiegoś wpływowego przybysza związanego z mym kochankiem, o
którym nic nie wiem, jedynie dlatego, że się w pobliżu mnie znalazł, to czy to
będzie służyć Dobrobytowi, czy też Biedy przysporzyć-oto wątpliwość pierwsza.
[28]
źCzy zadanie się za namową przyjaciela lub przez własną poczci-wość z jakimś
kapłanem wedyjskim, magistrem, ofiarnikiem, pątnikiem lub mnichem, którzy
ujrzawszy mnie zapłonęli taką namiętnością, że aż śmierci pragną, będzie służyć
Zacności czy Niecności?"-oto wątpliwość druga. [29]
źCzy zadawanie się z kimś, nie bacząc na to, czy w oczach ludzi jest on zacny,
czy bezecny, będzie służyć Miłowaniu czy Niechę-ci?"-otó wątpliwość trzecia.
[30]

Krzyżując te wątpliwości wzajemnie, otrzymujemy wątpliwości mieszane. [31]

Gdzie Dobrobyt zapewnić sobie można zadając się z innym i jednocześnie


wymuszając odpowiednie działanie na stałym
kochanku, tam mamy do czynienia z Dobrobytem dwustron-
nym. [32]

Gdzie miłośnica poniosła własne koszty i gdzie doszło do


bezowocnego związku, a jednocześnie oszalały z zazdrości stały kochanek ją
wydziedziczył, tam mamy do czynienia z dwustronną Biedą. [33]
Gdzie powstaje wątpliwość, czy nowy związek przyczyni się do

158

L. 6 ROZWAŻANIA NA TEMAT WĄTPLIWOŚCI...

Dobrobytu, czy nie, a także czy na stałym kochanku uda się wymusić coś, czy nie,
tam mamy do czynienia z dwustronną
wątpliwością dotyczącą Dobrobytu. [34]
Gdzie dla jakiegoś związku sama miłośnica musi ponieść wydatki i nadto żywi
wątpliwość, czy poprzedni kochanek przeciwnym
będąc w gniewie jej nie zaszkodzi; nadto, czy stały kochanek oszalały z
zazdrości jej nie wydziedziczy, tam mamy do czynienia z dwustronną wątpliwością
dotyczącą Biedy. Oto i dwustronne wyniki zgodnie ze szkołą Śwataketu, syna
Uddalaki. [35]
Natomiast zwolennicy Pańćali, syna Babhru, utrzymują, że gdzie dzięki zespoleniu
z kim innym zostało uczynione zadość Dobro-bytowi, a i stały kochanek bez
zespolenia także zadośćuczynił Dobrobytowi, tam mamy do czynienia z dwustronnym
Dobroby-
tem. [36-37]

Dalej, gdzie dla zespolenia z kimś poniesiono bezowocny wydatek, a odmawiając


zespolenia sprowadzono Biedę trudną do oddalenia, tam mamy do czynienia z
dwustronną Biedą. [38]
Gdzie jawi się wątpliwość, czy zespolenie bez wydatków przyniesie korzyść, czy
bez zespolenia stały kochanek będzie skłonny coś dać, czy też nie, tam mamy do
czynienia z dwustronną wątpliwością dotyczącą Dobrobytu. [39]

Gdzie dla jakiegoś zespolenia miłośnica sama musi ponieść wydatki, a i


wątpliwość ma, czy poprzedniego rozgniewanego kochanka na powrót ku sobie skłoni
oraz czy on spotkawszy się z odmową zespolenia jakiej Biedy nie napyta w
gniewie, tam mamy do czynienia z dwustronną wątpliwością dotyczącą Bie-
dy. [40]
Z krzyżowania tych wyników powstaje sześć wyników złożonych:
z jednej strony Dobrobyt, z drugiej Bieda, z jednej strony Dobrobyt, z drugiej
wątpliwość dotycząca Dobrobytu, z jednej strony Dobrobyt, z drugiej wątpliwość
dotycząca Biedy i tak dalej. [41]

Wyniki owe wraz z doradcami wziąwszy więc pod uwagę, niechaj te wybiera, gdzie
dojrzy uwielokrotnienie Dobrobytu czy tylko wątpliwość dotyczącą Dobrobytu, albo
te, które wielką oddalają Biedę. [42]

Tę samą metodę należy stosować w wypadku Zacności i Miłowa-nia, tak wzajemnie


krzyżować je ze sobą i łączyć. Oto i dwustronne wyniki. [43]

159

CZ. VI POUCZBNIA DOTYCZĄCE MIŁOŚNIC

Jeśli witowie zebrawszy się z jedną miłośnicą mają sprawę, to biesiadnym


przyjęciem się to nazywa. [44]
Ona znów spośród nich, to z tym, to z tamtym się zespalając, niechaj każdego do
świadczenia na rzecz jej Dobrobytu przymu-si

SL

A matka jej niechaj tak rzeknie z okazji święta wiosny lub z jakiej innej
okazji: źTa tu córka moja do tego dziś się uda, kto o taką to a taką rzecz się
postara." [46]

I tak niechaj ku swym celom zmierza pośród zespoleń, co między witami


poróżnienie rodzą. [47]

Ze strony jednego mężczyzny Dobrobyt, któremu towarzyszy


Dobrobyt ze strony wszystkich pozostałych mężczyzn, ze strony jednego mężczyzny
Bieda, której towarzyszy Bieda ze strony wszystkich pozostałych mężczyzn, ze
strony połowy mężczyzn Dobrobyt, któremu towarzyszy Dobrobyt ze strony
wszystkich pozostałych mężczyzn oraz ze strony potowy mężczyzn Bieda, której
towarzyszy Bieda ze strony wszystkich pozostałych męż-czyzn - oto i wyniki
wielostronne. [48]
Wątpliwości dotyczące Dobrobytu oraz te dotyczące Biedy niechaj traktuje, jako
się wyżej rzekło. I tak samo niechaj je krzyżuje w wypadku Zacności i Miłowania.
Oto i rozważanie wątpliwości, które odnoszą się do Dobrobytu i do Biedy. [49]

A oto i odmiany miłośnie: niewolnica stręczyciela, służąca, niewierna żona,


niezależna, aktorka, parająca się rzemiosłem, bezwstydnica, żyjąca ze swych
wdzięków i kurtyzana. [50]
Wszystkie one mają odpowiednich odwiedzających i doradców oraz odpowiednie
sposoby ich zadowalania, sposoby zdobywania Dobrobytu, odtrącania, ponownego
pozyskiwania względów, a także znają poglądy, które dotyczą dodatkowych korzyści
szcze-gólnych, jak i te dotyczące skutków dodatkowych związanych czy to z
Dobrobytem, czy to z Biedą, oraz teorie wątpliwości Oto i wiedza dotycząca
miłośnie. [51]

A oto i dwie strofy:

Otóż męże i niewiasty


Dogadzanie namiętności
Jednym ze swych celów czynu.
Biorąc tedy pod uwagę,
Że najpierwszym pośród celów

160

L. 6 ROZWAŻANIA NA TEMAT WĄTPŁIWOŚCŁ..


Tej nauki jest Dobrobyt,

Wyłożono tu jak trzeba

Z niewiastami poczynania.
Są niewiasty, które mają
Dogadzanie zmysłom w cenie.
Są też takie, co Dobrobyt
Przede wszystkim sobie cenią.
Wcześniej tedy omówiono
Zmysłom ludzkim dogadzanie.
Z miłośnicą poczynania
Zaś w tej części, co traktuje
O miłośnie zachowaniu.

[52]

[53]

Oto lekcja szósta zatytułowana RosJrasyma na temat wątpliwości dotyczących


Dobrobytu i Kiedy oraz ich skutków, rodzaje mitosnic części szóstej, która zowie
się Pouczenia dotyczące miłośnie w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.

A oto koniec szóstej części, która zowie się Pwcsynia dotycsufa miłośnie.

CZĘŚĆ SIÓDMA

LEKCJA PIERWSZA

Wyłożono tedy naukę o Miłowaniu, [l]


A jeśli za pomocą zawartych w niej reguł pożądanego celu osiągnąć nie zdołano,
należy postępować w myśl pouczeń tajem-
nych. [2]

Sprawcami szczęsnego losu są uroda, cnoty, młodość i hojność, także balsam


sporządzony z liści tagaru, kuszthy i talisy oraz czernidło do oczu sporządzone
w czaszce ludzkiej ze zmieszania pasty z dobrze utartych liści wspomnianych
roślin z olejem wytłoczonym z nasion akszy. [3Ś5]
Nadto nacieranie stóp olejkiem wytłoczonym z liści punamawy, sahadewi, sariwy,
żółtego amarantu i lotosu, jak również i girlanda z nich sporządzona. [6-7]

Szczęście przynosi też przyjmowanie z miodem i masłem topionym proszku z lotosów


dziennych, lotosów błękitnych i nagakesaru, a także posypywanie ciała tym
proszkiem z dodatkiem liści tagaru, talisy i tytoniu. [8-9]

Noszenie na prawym ramieniu oka pawia tub hieny oprawnego v złoto też zapewnia
szczęsny los. [10]
Należy również, zgodnie z formułami Atharwawedy, nosić pestkę badary i masę
perłową. [11]

Pan służkę swoją, co to już dojrzała się staje, niechaj, używszy wiedzy i zaklęć
magicznych, rok w odosobnieniu trzyma. Tedy tak odosobnioną, uznawszy za młodą
niewiastę, niechaj odda temu spośród mężów, co jej pożądają, kto w radosnym
podnieceniu wiele da. To też powoduje pomnożenie szczęścia. [12]

Kurtyzana zaś niechaj zabezpieczy swą córkę, która się młódką stała, zaprosi
takich, co to są odpowiedni dla niej mądrością,

163
CZ. Vn POUCZENIA TAJEMNE

charakterem i wyglądem, i oznajm' im, że ten spośród nich zdobędzie rękę


dziewczyny, kto jej da to a to. [13]
Ona zaś, jak gdyby bez wiedzy matki, niechaj się miłuje 2 majętnymi synami
mieszczańskimi, ile dusza zapragnie. [14]
Spotykać się z nimi powinna w czasie lekcyj sztuk jakichś, w szkole muzyki lub w
domostwie jałmużnicy. [15]
Im więc, jeśli dają to, o co są proszeni, matka niechaj jej rękę odda. [16]

Jeśliby przypadkiem nic nie otrzymała, niechaj mimo to ogłosi, część swego
mienia okazując, że to właśnie córce owe rzeczy ofiarowano. [17]

A kiedy córka będzie z kimś sekretnie połączona, gdy się wszystko wyda, niechaj
sama nie rozpoznana sędziów o tym powiado-
mi. [18]

Według obyczajów Wschodu kurtyzany wprowadzają córkę w


świat przy pomocy przyjaciół lub niewolnicy, sztucznie ją od dziewictwa
uwolniwszy, kiedy osiągnie odpowiedni wiek, jej los jest szczęsny i kiedy
poznała Traktat o Miłowaniu, i w praktycznych jego stosowaniach stała się
biegłą. [19]
Po wydaniu za mąż niechaj przez rok nierządu nie uprawia. Po upływie roku może
już jako miłośnica sobie poczynać. [20] A jeśli ten, kto ją wziął za żonę, do
siebie ją zaprosi, ona nawet za cenę utraty korzyści tej nocy ma do niego pójść.
Oto i sposób wydawania za mąż miłośnie oraz pomnażania szczęsnego
losu. [21]

Tym samym opisano jak postępować z dziewicami Ś córkami tych, co to ze sceny


żyją. [22]

Atoli dziewicę taką niechaj matka da temu, kto by szczególnie w muzykowaniu był
pomocnym. Oto i pomnażanie szczęsnego losu, stanowiące pięćdziesiąte dziewiąte
zagadnienie. [23]

Moc nad niewiastą zapewnia mężczyźnie posługiwanie się


przyrodzeniem namaszczonym miodem z proszkiem dhattury,
marići i długiego pieprzu. [24]

Podobnie moc zapewnia posypanie przyrodzenia proszkiem ze zdmuchniętych przez


wiatr liści i z girland, którymi ozdobiono ciało zmarłego, oraz z kości pawia.
[25]
Również kąpiel w wodzie z dodatkiem proszku z kości zdechłej jastrzębicy,
zmieszanego z miodem oraz z owocami amala-
ki. [26]

164

L l SPROWADZANIE POMYŚLNEGO LOSU

Moc nad niewiastą zapewnia także namaszczenie przyrodzenia miodem z kawałkami


wadźrasnuhi, natartymi tłuczonym czerwo-nym arsenem i siarką, siedmiokroć
suszonymi i startymi na proszek. [27]

Podobnie dzieje się, jeśli mężczyzna w nocy zapali te składniki i księżyc


przesłonięty tak powstałym złotym dymem postrze-
że. [28]

,A składniki te sproszkowane, z łajnem człowieczym pomieszane i na dziewczynę


sypnięto sprawią, że nikomu innemu nie zostanie oddana. [29]
Za balsam wybrańców bogów oddający we władanie uważa się
kawałki korzenia waći natarte olejem mangowym w wyżłobieniu drzewa śimśapa
umieszczone i po sześciu miesiącach stamtąd wyjęte. [30]

Za balsam półbogów oddający we władanie uważa się plasterki żywicy khadiry


przyjmujące zapach kwiatów tego drzewa, w
którego wyżłobieniu się je umieści. [31]
Wreszcie, za balsam wybrańców boskich węży uważa się nasiona prijangu zmieszane
z proszkiem z liści tagaru i olejem mangowym, a umieszczone na sześć miesięcy w
wyżłobieniu drzewa nagakesa-ru. [32]

Sadze ze spalonej kości wielbłąda nasyconej sokiem bhryngaradżi wraz z czemidłem


do oczu umieszczone pałeczką z kości wielbłąda w puzdrze również sporządzonym z
kości wielbłąda uważa się za oddający we władanie błogosławiony środek do oczu.
[33]
Tym samym omówiono czemidła do oczu sporządzone z kości
jastrzębia, sępa i pawia. Oto i czynienie innych sobie powolnymi, czyli
sześćdziesiąte zagadnienie. [34]

Kto pije cebulki uććaty, bulwę kandy i lukrecję ze słodzonym mlekiem, jako buhaj
jurny się staje. [35]
Jumość buhaja zyskuje się też pijąc słodzone mleko gotowane 2 jądrem barana lub
kozła. [36]

Tak samo działa picie zgęszczonego mleka gotowanego z bulwą widari, mleczem
bambusu i strączkami swajamgupty, a także z nasionami pijalu, moraty oraz
mlecznej widari. [37Ś38]
Uważa się, że kto zje ile trzeba orzechów śryngaty, bulw trawy kaseru
utłuczonych na proszek wraz z lukrecją i ugotowanych na smarowidło ze słodzonym
mlekiem i masłem topionym-z niezli-czonymi niewiastami może mieć sprawę. [39]

165

CZ. VII POUCZENIA TAJEMNE

Uważa się także, że kto sporządzi budyń ze złotej fasoli udus2onej na miękko w
gorącym masie i zagotowanej z mlekiem krowy, która już odchowała cielę, i
spożyje go z miodem i masłem, ten również z niezliczonymi niewiastami może mieć
sprawę. [40]
Dalej uważa się, że kto przygotuje słodkie ciasto z bulwy widari, strączków
swajamgupty z miodem i masłem oraz z mąką pszenną i zje ile trzeba, ten też z
niezliczonymi niewiastami może mieć sprawę. [41]

Kto ile trzeba zje budyniu z ryżu zaprawionego wróblim jajkiem i polanego miodem
i masłem, ten osiągnie podobny sku-
tek. [42]

Kto zje ile trzeba budyniu z mąki pszennej, fasoli, cukru, mleka, masła
topionego, łuskanych ziaren sezamu zaprawionych wróblim jajkiem, orzechów
śryngaty, bulw trawy kaseru i strączków swajamgupty, ten osiągnie skutek jak
wyżej. [43]

Po dwie miarki masła topionego, miodu, cukru i lukrecji, jedną czwartą miarki
wina z madhurasy i sześć miarek mleka Ś oto nektar dla sześciu członków ciała.
Uważa się, że daje on energię, jumość buhaja, długowieczność i że zawiera
wszelkie siły żywot-
ne. [44]

Uważa się też, że spożywanie co dzień od połowy grudnia w zgęszczonym mleku


krowim lub w maśle topionym z mleka
koziego mikstury ze szparagowca śatawari, ziaren śwadanty, melasy lub smarowidła
z owoców długiego pieprzu i miodu daje energię, jumość buhaja, długowieczność i
zawiera wszelkie siły żywotne. [45]

Uważa się dalej, że spożywanie rano od połowy grudnia jednej miary


sproszkowanego szparagowca śatawari i owoców śriparni, ugotowanych w czterech
miarach wody, tak by się nie rozgoto-wały, daje energię, jumość buhaja i zawiera
wszelkie siły żywot-ne. [46]

Codziennie rano należy spożyć dwie miarki owsianki zmieszanej z równą ilością
sproszkowanych ziaren śwadanty. Uważa się
bowiem, że daje to energię, jumość buhaja, długowieczność i zawiera wszelkie
siły żywotne. Oto sześćdziesiąte pierwsze zagad-nienie dotyczące zyskiwania
jumości buhaja. [47]

Z medycyny oraz także


Z Wedy, z doktryn naukowych

166

L l SPROWADZANIE POMYŚLNEGO LOSU

I od mistrzów w tej dziedzinie


Niechaj uczy się sposobów,
Które rozkosz powodują.

Lecz niech tego nie stosuje,


Co wątpliwe i co ciału
Ból przynosi albo z życia
Odbieraniem jest związane
Czy nieczyste ma składniki.
Niechaj tylko to stosuje,
Czego mądrzy nie potępią
I czemu pobłogosławią
Przyjaciele i bramini.

[48]

[49]

[50]

Oto lekcja pierwsza zatytułowana Sprowadzanie pomyślnego losu, ognienie innych


sobie powolnymi i leki przywracające męskość siódmej części, która zowie się
Pouczenia tajemne w Traktacie o Miłowaniu chwalebnego Watsjajany.

LEKCJA DRUGA

Kto nie mocen jest zadowolić niewiastę o gwałtownej namiętności, do odpowiednich


powinien uciec się sposobów, [l]
W czas igraszek miłosnych oby dłonią przyrodzenie jej pieścił, a gdy wilgotność
się pojawi, niechaj ją miłuje. Oto i przywołanie namiętności [2]

Zespolenie ustne natomiast przywołuje namiętność u mężczyzny o słabej


namiętności, posuniętego w latach, otyłego i wyczerpane-go. t3]

Lubo niechaj on specjalnie sporządzonych przedmiotów uży-


wa. [4]

Te zaś mogą być z materiałów takich jak złoto, srebro, miedź, żelazo, kość
słoniowa i róg. [5]
Według zwolenników Pańćali, syna Babhru, przedmioty owe
mogą być także cynowe i ołowiane, delikatne, chłodne, przydające jumości buhaja
i do przeznaczenia swego odpowiednie. [6]
Według Watsjajany równie dobrze mogą być one sporządzone 2 drzewa. [7]

Niechaj tedy przedmiot ów w obwodzie mierzy tyle co przyrodze-nie męskie, a


chropawy będzie licznymi wypukłościami. [8] Dwa takie pierścienie zowią się
parą. [9]
Trzy lub tyle, ile nałożyć można, zowie się studzienką. [10] Jeśli miara
przyrodzenia zezwala jeden tylko pierścień nałożyć, to mamy pojedynczą
studzienkę. [11]
Przedmiot z obu stron otwarty, twardy, chropawy, urozmaicały wypukłościami,
słusznej miary, przypasany w biodrach zowie się puklerzem lub oczkiem. [12]

A jeśli brak takowych przedmiotów, starczy koniec butlowtej tykwy lub kawałek
bambusu oleistym namaszczony roztworem i

168

L. 2 PRZYWRACANIE UTRACONEJ NAMIĘTNOŚCI

sznurem przypasany do bioder albo też spleciony sznurek polero-wanych kulek


drewnianych i pestek tamaryszku. Oto i środki zastępcze. [13]

Przy środku zastępczym jednak nie masz z nikim prawdziwego zespolenia. [14]

Wśród mieszkańców Południa praktykuje się przebijanie przyro-dz ma tak jak uszu
u dziecka. [15]
Tedy młodzieniec, który ostrym narzędziem otwór sobie zrobi, ma poty w wodzie
pozostać, póki krew płynie. [16]
I aby otwór oczyścić, ma tej nocy wytrwale się zespalać. [17] A następnie
roztworami w ciągu jednego dnia przemy-
wać. [18]

Należy też powiększać ten otwór kawałkami trzciny, ziarnami kutadźi i rozmaitymi
kółeczkami oraz przemywać lukreqą zmie-szaną z miodem i potem dalej ołowianym
kolczykiem powiększać i smarować olejem wytłoczonym z orzechów bhallaty. Oto i
sposoby robienia otworu. [19-22]

Wkładać w otwór można przedmioty różne kształty ma)ące: kółko, półkole, tłuczek,
kwiatek, jeżyk, kość czapli, trąbę słonia, ośmio-krąg, loczek, trójkąt lub inne,
zależnie od możliwości i od przeznaczenia. A w zależności od upodobań mogą to
być
przedmioty trwałe, miękkie lub chropawe. Oto i sposób przywo-ływania utraconej
namiętności. Zagadnienie sześćdziesiąte dru-gie. [23-24]

Witowie powiększają przyrodzenie na całe życie dzięki żądłom. Otóż przyrodzenie


natarte żądłami pewnych owadów żyjących na drzewach nacierać należy przez
dziesięć nocy oliwą. Potem znów nacierać żądłami i jeszcze raz oliwą. W ten
sposób powiększone przyrodzenie trzeba między sznurami zwiesić, legnąwszy na
łożu sznurowym na brzuchu. A ból chłodzącymi roztworami i właści-wym
postępowaniem usunąć. [25]
Przyrodzenie można powiększyć na miesiąc, namaszczając je raz po raz esencją z
korzenia aśwagandhy, bulwy lodhry, żąd4cego żyjątka wodnego zwanego dżalaśuka,
parzącego powoju ćaćendy, masła bawolego, drzewa oliwnego i słonecznika. [26]
Natomiast namaszczanie maścią sporządzoną z tych samych
składników z dodatkiem gotowanego oleju wystarcza na sześć miesięcy. [27]
Wskazane jest także moczenie w oleju tub namaszczanie olejem

169
CZ. Vn POUCZENIA TAJEMNE

wytłoczonym z nasion granatów i ogórków 2 dodatkiem kolacyn-tu, kamfory i


esencji parzącego powoju ćaćendy, podgrzanym na wolnym ogniu. [28]

Takoż i inne sposoby należy od biegłych poznać. Oto i sposoby powiększania


przyrodzenia. Jest to zagadnienie sześćdziesiąte trzecie. [29]

Jeżeli proszkiem sporządzonym z kolców snuhi zmieszanych 2 punarnawą, odchodami


małpy i korzeniami langaliki dziewczynę posypać, to nikogo innego nie zapragnie.
[30]
Jeżeli zgęszczoną esencją z powoju somy, awalgudźi, bhryngi, aloesu oraz mrówki
zwanej upadźihwika, a także łagodzącym ból sokiem owoców jabłoni różanej namaści
się przyrodzenie nie-wieście, to namiętność tego, kto się z nią zespoli,
przepad-[31]

me.

Podobnie przepadnie namiętność tego, kto się zespoli z niewiastą, która wykąpała
się w rozcieńczonym wodą mleku bawolim 2
dodatkiem sproszkowanego żuka gnojownika, zwanego gopalika, mięty i godźihwiki.
[32]

A znów balsam lub girlanda z kwiatów nipy, śliwki zwanej


amarataka oraz jabłoni różanej przynoszą nieszczęście. [33] Balsam z owoców
kokilakszy powoduje, że się przyrodzenie
źsłonicy" umniejsza. [34]

Natomiast balsam przygotowany z miodu i sproszkowanego lotosu dziennego, lotosu


nocnego, bulwy kandy, sardźaki i majeranku powiększa przyrodzenie źgazeli". •
[35]
Owoce amalaki sycone mleczem snuhi, somy i arki wraz z owocami awalgudźi
wybielają włosy. [36]

Kąpiel w arabskim jaśminie, nasionach kutadźi, kawańdżaniki, girikarniki i


korzeniach hebanu przywraca owłosienie. [37] Jeśli namaści się tymi składnikami
wraz z dobrze przegotowanym olejem włosy, to stopniowo poczernieją. [38]
Wargi czerwone białymi się stają dzięki przykładaniu laku sied-miokrotnie
syconego potem z moszny białego ogiera. [39]
A przywrócić im czerwień może arabski jaśmin, nasiona kutadźi, kawańdżaniki,
girikarniki i korzeń hebanu. [40]
Niewiasta, która usłyszy dźwięki bambusowego fletu posmarowa-nego maścią
sporządzoną z owoców figowca indyjskiego, kuszthy, liści tagaru, talisy, deodaru
oraz bulw wadźrakandy, w moc grającego popada. [41]

170

L. 2 PRZYWRACANIE UTRACONEJ NAMIĘTNOŚCI

A pożywienie, do którego dodano dhattury, upojenie powodu-je. [42]

Przeciwdziała zaś mu czerstwa melasa cukrowa. [43]


Jeśli ktoś dłonie swoje posmaruje łajnem pawia karmionego siarczkiem arsenu i
czerwonym arsenem, to tego, czego dotknie, nie będzie widać. [44]

Woda zmieszana z olejem i z popiołem trawy węglowej kolor mleka przybiera. [45]

Jeśli naczynia żelazne natrzeć zielem haritaki i śliwkami amarataki oraz


sproszkowanym nasieniem śrawany i prijangu, to miedzia-nymi wydawać się będą.
[46]
Jeśli zapalić lampę oliwną napełnioną olejem wytłoczonym 2 nasion śrawary i
prijangu, knot skręcić z cienkiej' tkaniny i odrzuconej skóry węża, to patyki
umieszczone obok niczym węże wydawać się będą. [47]

Picie mleka od białej krowy, która białe na świat wydała cielątko, przynosi
sławę i długowieczność. [48]
Podobnie błogosławieństwo czcigodnych braminów. Oto i spo-soby rozmaite, to jest
zagadnienie sześćdziesiąte czwarte. [49]

Trudu nie szczędząc żadnego,

Oto zwięźle zapisano

O miłowaniu naukę,

Dawne traktaty streszczając

I uwzględniając praktykę. [50]

Kto istotę zna tej księgi,

Tym namiętność nie zawładnie,

Zacność bowiem i Dobrobyt,

Miłowanie oraz własne

Przekonania, a i świeckie

Poczynania ma na względ2ie. [51]


Sprawiedliwie wyłożone
Rozmaite zachowania,
Co namiętność powiększają,
Tu ni z tego, ni z owego
Są z naciskiem zabraniano?! [52]

To, że o nich jest nauka,

Stosowania nie oznacza,

Wszak powszechną mają wagę

171

CZ. Vn POUCZENIA TAJEMNE

Wszelkie prawa naukowe,


Praktyka zaś wiedzą wsparta
Ma charakter jednostkowy.

Traktat ten o Miłowaniu

Według reguł naukowych

Skomponował Watsjajana,

Przemyślawszy najwnikliwiej

I sens formuł Śwetaketu,


I doktrynę tradycyjną.

A naukę tę przedstawił,
Wstrzemięźliwość praktykując
I w najgłębszej koncentracji,
Dla wędrówki ziemskiej dobra,
Nie by służyć namiętności.

Kto istotę księgi poznał,

Strzegąc swego miejsca w świecie,

Zacności i Dobrobytu

Jako też i Miłowania,

Ten okiełznał myśli swoje.

A miłośnik zręczny, mądry,


Co na Zacność i Dobrobyt
Ma baczenie i nie daje
Namiętności rządzić sobą,
Praktykując tę naukę
Sens żywota odnajduje.

PRZYPISY

[53]

[54]

[55]

[56]

[57]

Oto lekcja druga zatytułowana Przywracanie utracony namiętności, sposoby


powiększania meskug) pragrodsymia, rwsmoite inne sposoby siódmej części, która
zowie się Pouoynia tajemne w Traktacie o Minowaniu chwalebnego Watsjajany.

A oto i koniec siódmej części, która zowie się Pouaynia tajemna

KSIĘGA SKOŃCZONA

• CZĘŚĆ PIERWSZA
LEKCJA PIERWSZA

[5] Pan Stworzeń-po sanskrycku Pradw (źstworzenia") Śpatt (źpan").


Personifikaqa Absolutu. W okresie wedyjskim (1500-500 p.n.e) jeden z
ważniejszych bogów identyfikowany z ofiarą wedyjską (jadżria). Często występuje
jako Purusw (źPraczłowiek") Pradwpatt, który składa siebie w ofierze; tak da)e
początek stworzeniu.

[6] Manu, syn Samoistnego - po sanskr. Manu Swajambhuwa. Mowa tu o mitycznym


autorze Traktatu o Zacności (Manawadharmaśastra) (ok. n w. p.n.e).

[7] Bryhaspati, inaczej Brahmanaspati - Pan Modlitwy, to przede wszystkim


jeden z bogów wedyjskich. Jest on uważany za kapłana i nauczyciela bogów. Jemu
to przypisuje się autorstwo skądinąd całkiem realnego i szeroko cytowanego
traktatu poświęconego Dobrobytowi tzw. Barha-spatja Arthasastra. Traktat ten
niestety nie zachował się, a tekst, który dziś nosi ten tytuł, jest późniejszej
daty i nie zdradza żadnej oryginalności.

[8] Nandi - wg tradycji syn wieszcza Śilady. Bóg Siwa przyjął Nandina do
zastępu swych przybocznych bogów tzw. gana, by pod postacią byka służył mu jako
wierzchowiec. Wg komentarza jaśodhary Nandi znalazł się u drzwi komnaty, w
której przez tysiąc lat niebieskich Siwa igrał miłośnie ze swą małżonką Urną, i
wyłożył potem w tysiącu lekcji Traktat o Milowamu.

[9] Śwataketu, syn Uddalaki - postać znana z upaniszad. Słynne pouczenie


dotyczące tożsamości rzeczywistości z jaźnią (tattwamasi Ś źty jesteś tym")
otrzymał Śwataketu od swego ojca [Chandoga upaniszada). Kamasutra więc zwraca
uwagę na nie znany skądinąd wymiar tej postaci i jej zaangażo-wanie w rzeczach
tego świata. Jest to postać historycznie nie potwier-dzona.

[10] Panćala, syn Babhru, lepiej znany jako Babhrawja (patronimicum) Ś wg


tradycji wielki uczony wedyjski, jeden z dwu ministrów legendarnego króla
Brahmadatty, znawca Kygwedy i jeden z jej tradycyjnych redaktorów. I ta postać
nie jest historycznie potwierdzona, a tradycja nie jest zgodna, czy chodzi w obu
wypadkach o tę samą osobę.

[l l] Dattaka - również postać historycznie nie potwierdzona. Wg komenta-rza


Jaśodhary nosi takie imię, został bowiem oddany (datta) przez owdowiałego
starego ojca, bramina, pewnej bramince na wychowanie.

175

PRZYPISY

Odznaczał się wielkimi zdolnościami i zdobył otbrzymu wiedzę, którą postanowił


uzupełnić o sprawy miłości. Przebywał więc wśród kurtyzan w Pataliputrze
(dzisiejsza Patna).

O postaciach tu wymienionych nic pewnego nie wiadomo. Milczy o nich zarówno


tradycja, jak i komentarz. Tyle tylko wiadomo, że Ćarajanę i Ghotakamukhę
wymienia także Arfhasastra przypisywana Kaurilji. Gonardija (prawdopodobnie
związany z Kaszmirem, gdzie rządził legendarny król Gonarda - tak wg suplementu
do Mahabharaty, Harwam-źi) i Gonikaputra są wymienieni w słynnym dziele
Pataridzalego poświęconym gramatyce, a zatytułowanym M.ahabhasya (ok. r. 150
p.n.e.). W tej sytuacji trudno zdecydować, czy mamy do czynienia z postaciami
historycznymi.

LEKCJA DRUGA

Mieszczanin Ś sanskr. nagaraka od słowa nagara <<miasto". Synonim ogłady i


kultury, światowiec.

Podlej zrodzone stworzenia - tzw. niedotykalni, pariasi i zwierzęta, psy itp.

MaterialiściŚzwolennicy szkoły zwanej lokajatą. Szkoła ta przypisuje materii


zdolność myślenia i uważa, że śmierć jest bezwzględnym końcem wszystkiego. Patrz
Radhakrishnan, filozofia indyjska, t.I, str. 277 i dalsze.

Czarna magia - sanskr. ahhicara. Biała magia - sanskr. anuwjahara. Komentarz


Jasodhary wyjaśnia, że w pierwszym wypadku chodzi o praktyki magiczne mające
zaszkodzić komuś, w drugim zaś o takie, które sprowadzają pokój i zadowolenie.
Legendarny król Dandakja, zwany również Dandą z rodu Ikszwaku, a więc krewny
Ramy, słynął z rozwiązłości W czasie polowania ujrzał w pustelni świątobliwego
bramina z rodu Bhrygu jego córkę Aradźe, dziewczynę niezwykłej piękności. Pod
nieobecność ojca uprowadził ją i • zniewolił. Ten, gdy się o tym dowiedział,
rzucił nań klątwę. W rezultacie Indra zesłał burzę piaskową i całą krainę
Dandakji pokrył piach. Podanie to pochodzi z Ramajany.

Również z Rawajay pochodzi podanie o Ahalji, która była pierwszą kobietą, jaką
uczynił stwórca, Brahma. Ta najpiękniejsza kobieta została żoną wieszcza Gautamy
(nie mylić z Buddą, mającym podobny przydo-mek). Bóg Indra zwrócił uwagę na
Ahaiję i sprawił, że o północy zapiał kogut l zbudził Gautamę. Ten myśląc, że to
ranek, wyszedł, by rozpocząć poranne modlitwy. Wtedy Indra przybrał jego postać
i legł wraz z Ahaiją. Gautama wygnał Ahaiję i pozbawił ją piękności, którą
odzyskała wraz z miejscem żony Gautamy dopiero dzięki łasce Ramy. Na skutek
klątwy wieszcza na ciele Indry pojawiło się tysiąc sromów, zamienionych potem
przez innego wieszcza w tysiąc oczu.

Zdarzenie dotyczące Kićaki i Draupadi opisuje Mahabharata w Ksifdsm -Wtręty.


Szwagier króla Wiraty i głównodowodzący jego wojska Kićaka

176

PRZYPISY

zalecał się do bohaterki tego eposu, Draupadi, która ze swymi pięcioma


małżonkami przebywała na dworze Wiraty. Bhima, jeden z jej pięciu mężów, legł w
łożu przebrany za Draupadi i w żelaznym uścisku pogruchotał kości Kićace. Potem
dzięki swej ogromnej sile ugniótł kulę z trupa Kićaki, by nikt się nie mógł
domyślić, jaką śmiercią zginął Kićaka.

Ostatnia aluzja odnosi się również do Ramajany. Rywal Ramy, demon Rawana, król
Lanki, porwał Sitę, jawiąc się przed nią pod postacią świątobliwego ascety.
Zginął w pojedynku z Ramą.

LEKCJA TRZECIA

[14] Jałmuźnica - po sanskr. bhikssylki, co może oznaczać mniszkę buddyjską.


Jałmuźnice takie są często spotykanymi w dramatach postaciami zwykle służącymi
bohaterkom pomocą w ich miłosnych przedsięwzięciach.

[15] Magla - sanskr. indradwla. Tu chodzi prawdopodobnie o zręczność


iluzjonisty.

Girlanda strof- sanskr. pratimala. Sztuka komponowania wierszy zaczy-nających


się od ostatniej sylaby wiersza recytowanego przez poprzedni-ka.

Uzupełnianie strof- sanskr. kawjasamasjapurana. Dana jest jedna ćwiartka wiersza


i trzeba dokomponować trzy ćwiartki tak, by ta pierwsza wiązała je wszystkie.
Toczenie przedmiotów z drewna - sanskr. takswkarma. Chodzi tu o przedmioty,
dzięki którym zyskuje się większą rozkosz w zespoleniu.

Trzy rodzaje masażu - masaż za pomocą stóp, masaż za pomocą dłoni oraz odmienna
trzecia kategoria - masaż skalpu.
Mówienie na sposób niby-barbarzyński - sanksr. mhcchitawikalpa. Polega na
przestawianiu sylab, dodawaniu ich lub wtrącaniu zbędnych stów. Współrecytacja -
sanskr. sampathja. Jest to powtarzanie unisono (?) recytowanego przez inną osobę
nieznanego tekstu.
Szczególne rodzaje gry w kości - sanskr. akarswkrida. Komentarz Jasodhary
powiada tylko tyle, że są one trudne do opanowania, ponieważ łączą się z
miłością(!?)

Znajomość sztuki zwyciężania -sanskr. waidwjiki. Chodzi o taktykę wojenną


zarówno zwykłą ziemską, jak i nadprzyrodzoną.

LEKCJA CZWARTA
[8] Wszystkie te trzy postacie to typowi przedstawiciele staroindyjskiego
półświatka..KflCTaw/r<2 definiuje ich niżej, L4.31-33. Tu dodać można, że
wszyscy trzej pojawiają się również w dramatach. Pierwszy z nich (sanskr.
pithamarda) najrzadziej, drugi dość często, np. w Glinianym wwwc-Uw Śudrakl (ok.
IV w.), a szczególnie często ostatni. Po sanskrycku nazywa

177

PRZYPISY

się widuswka i w teatrze sanskryckim (np. Sakuntala Kalidasy) ma pozycję podobną


do zanniego czy ariekina z commedii dęli' arte.

[15]- Saraswati - indyjska bogini mądrości identyfikowana z Mową (f^m), córka


Brahmy, 2 którą ten w kazirodczym stosunku począł kolejno wszystkie istoty.
Zwykle przedstawiana jako siedząca na łabędziu (hamsa), symbolu rozsądku
{wweka), trzymająca lutnię (wina), różaniec (dwpamala) \ książkę (grantha).

[27] Noc półbogów - sanskr. jakswatri. Głównym elementem obchodów jest gra w
kości. Pod tym względem przypomina współczesne drwali. Wigilia księżycowej
poświaty Ś sanskr. kaumudidwgara. Święto związane z pełnią księżyca przypadające
w indyjskim miesiącu aświn (wrze-sień Ś październik).

Dobrowiośnie - sanskr. suwasantaka. Święto boga miłości Karny. Indyj-ska wiosna


przypada na marzec - maj.

[30] Bohaterka - sanskr. najika. Chodzi o osobę będącą obiektem miłości


bohatera (najaka) najpierw tylko w dramacie, a potem i w innych działach
literatury. Słowo bohater (por. polskie źbohater utworu") stało się ogólnym
określeniem mężczyzny w historiach miłosnych.

LEKCJA PIĄTA

[2] Niewiasta powtórnie zaślubiona - sanskr. pmiarbhu, wdowa lub taka, która
porzuciła męża i żyje z kim innym. Niewiasta wyklęta - sanskr. anirawasita,
niewiasta, która tak się sprzeniewierzyła rytualnej czystości kastowej, że
jedynie ogień może ją oczyścić, tzn. śmierć i stos pogrzebo-wy. Patrz: IV.2.31-
^4.

[27} Trzeci rodzaj - sanskr. tritijaprakryti-eanudio-wic (rzezańcy), herma-


frodyty.

CZĘŚĆ DRUGA
LEKCJA DRUGA

[3] Dziesiętnka - sanskr. dasataji. Termin ten oznacza, że R^guWd, najbar-


dziej czczony i najstarszy tekst w Indiach (ok. r. 1500 p.n.e.), składa się z
dziesięciu ksiąg (sanskr. wandala).

Pańćala, syn Babhru, należał do rodu wieszczów wedyjskich, a więc jego traktat
złożony z 64 zagadnień, przez analogię do R)g"Wy, nazwano •sześćdziesiąt
cztery*.

LEKCJA TRZECIA
[5] Latowie Ś mieszkańcy dzisiejszego Gudżeratu.

178

PRZYPISY
LEKCJA PIĄTA

[9] Jeszcze dziś w Indiach nosi się na wsi kolczyki w postaci krążków o
średnicy dochodzącej do czterech centymetrów i o wrębionej krawędzi, włożonych w
otwór małżowiny usznej stopniowo powiększany przez wkładanie coraz większych
takich krążków. W efekcie takie kolczyki przy poruszeniach dotykają policzków.

[21] Madhjadeśa Ś przyjmuje się, że jest to teren między Himalajami i górami


Windhja, na zachód od dzisiejszego AUahabadu i na wschód od Delhi

[27] Środki zastępcze opisano w VIL2.

LEKCJA SZÓSTA

[7] Bogini Indrani - małżonka wedyjskiego Wodza panteonu Indry. Wedhig jednego
z tekstów egzegetycznych (Taittirga brahmana) Indra wybrał ją na żonę spośród
wielu współzawodniczących o tę pozycję bogiń, ponieważ " przewyższała je
wszystkie uwodzicielskością i była najbardziej zmysło-wa.

[35] Tradycja Ś pisana dużą literą to sanskr. smryti Ś dosł. źpamięć" czy źto,
co zapamiętane*. Jest to cały korpus tradycyjnego piśmiennictwa indyj-skiego
głównie poświęconego zagadnieniom związanym z Zacnością (dbarma), powołujący się
na autorytet wed, ale już nie uważany za dzieło natchnionych wieszczów. Traktat
o Zacności należy do tej kategorii.

piśmiennictwa.

[45] Gramanari Ś doA Aobieta wiejska, wieśniaczka*. Tu nazwa regionu, który wg


komentarza Jaśodhary graniczy z Striradźją.

LEKCJA SIÓDMA

[28] Zważywszy przypuszczalną datę Kamafutry (ok. r. 400) mowa być może
wyłącznie o tzw. wczesnych Colach, dynastii panującej w pierwszych wiekach n.e.
Być może chodzi o najsłynniejszego z nich Karikalę.

[29] Jest to aluzja do historycznej dynastii Satawahanów (II w.). Wielu


władców tej dynastii miało przydomek Satakami. Kamasutra w obu wypadkach podaje
błędną pisownię źś". Najprawdopodobniej chodzi tu o władcę jednej z bocznych
linii tej dynastii, Kuntalę Satakamiego rządzącego północną częścią okręgu
Kanara, częścią stanu Majsur, Belgumem i Dharwarem. Być może władca ten jest
identyczny z Halą, któremu przypisuje się autorstwo prakryckiej antologii pt.
Sattasai.

[30] Komentarz Jaśodhary podaje, że chodzi tu o dowódcę wojsk króla z dynastii


Pandjów. Pandjowie, obok wspomnianych wyżej Ćolów, z którymi współzawodniczyli,
rządzili Indiami południowymi ze zmien-nym szczęściem w pierwszych wiekach n.e.,
głównie najdalej na południe wysuniętymi terenami wokół dzisiejszego Madurai.

179

PRZYPISY

LEKCJA ÓSMA

[13] Kobieta swobodna- sań skr. swairifii, wg komentarza taka, która bez

żadnych zahamowań poczyna sobie w czasie zespolenia.


[19] Palce na kształt trąby u słonia złożone - kciuk dotyka serdecznego palca,

który 2 kolei jest przykryty środkowym.


LEKCJA DZIEWIĄTA

[29] Ahićchatra Ś wschodnia raęść dzisiejszego Rohilkhandu, Uttar Pradcs. [30]


Saketa to Ajodhja z Ramajany, w okolicach dzisiejszego Lakhnau. [32] Śurasena
to kraj wokół dzisiejszej Mathury.
[39] Sloniuch - chodzi o poganiacza słoni, komaka.

LEKCJA DZIESIĄTA

[9] Arundhati - trudno dostrzegalna gwiazda Alcor należąca do konstelacji


Wielkiego Wozu, personifikowana jako żona siedmiu gwiazd Ś wiesz-czów
składających się na tę konstelację. W czasie ceremonii ślubnych pan młody
wspomina Arundhati jako przykład doskonałości małżeńskiej.

[12] łąckie - właściwe mieszkańcom Laty (Gudźerat). Komentarz wyjaśnia, że


chodzi o prezentowanie pieśni (tańców?) różnych krain. Wyraz rasaka tu użyty
może znaczyć źpieśń", źtanieo> i źprzedstawienie".

[37] Krowa życzeń wypełnienia - sankr. nandrni lub kamadhenu, także surabhi.
Narodziła się z ubijania przez bogów i demonów oceanu. Spełnia wszystkie
życzenia, a człowiek, który wypije jej mleko, pozostaje młody przez dziesięć
tysięcy lat. Mit o ubijaniu przez bogów i demony oceanu opowiada o zdobyciu
przez tych pierwszych nektaru nieśmiertelności. Ubijając ocean na podobieństwo
mleka w skopku za pomocą olbrzymiej góry Mandara i Węża Wasukiego służącego do
jej obracania, wytworzyli oni kolejno księżyc, boginię szczęścia Lakszmi, nimfy
niebiańskie, wino, białego wierzchowca, klejnot kaustubhę, słonia, drzewo zwane
paridźata, ową krowę życzeń wypełnienia i wreszcie z oceanu wyłonił się lekarz
bogów Dhanwantari, niosąc w rękach czarę z nektarem, z którego skorzystali
jedynie bogowie i dlatego są nieśmiertelni.

CZĘŚĆ TRZECIA
LEKCJA PIERWSZA

[19] Jest osiem tradycyjnych form zawierania małżeństwa w hinduizmie:

Brsima Ś na sposób Brahmy, Dawa Ś sposób bogów, Arsw Ś na sposób wieszczów,


PradwpatJa - na sposób Pradźapariego, Asura-nt sposób

180

PRZYPISY

demiurgów, Gandharwa Ś na sposób półbogów, KakswsaŚna. sposób demonów i Pa/ńwa-


na sposób upiorów. Zasadniczo tylko pierwsze cztery są uważane za godne.
Kamosutra dodaje jeszcze sposób półbogów. Oczywiście wszystkie osiem rodzajów są
obowiązujące. Kwestię tę szczegółowo omawia praca H. Walkówskiej pt. Formy
sswierama malysristw w Indiach starożytnych, ichgenew i nieswój, Ossolineum,
Wrocław 1967. Patrz 'również ffl.5.18 i 30.

* LEKCJA TRZECIA

[7] Zgadywanie palców Ś komentarz nie objaśnia zbyt zrozumiale. Zakłada-nie


palców (na krzyż?), ukrycie ich i próba odgadnięcia, który środko-wy?!

[8] Czarny owoc-tak określa komentarz grę zwaną arabdhika. Czarny owoc - tu
krysznaphala, Carissa Carandas. Bliższych objaśnień brak. Zaułek solny -
prawdopodobnie gra polegająca na pilnowaniu kupki soli przez jedną osobę.
Pozostałe próbują z niej uszczknąć trochę. Jeśli pilnująca osoba dotknie kogoś,
następuje zmiana.
Walka z wiatrem - polega na wirowaniu z rozpostartymi ramionami. Kupki ryżu - w
kupkach ryżu ukrywa się monetę. Każdy z grających przeszukuje swoją. Kto nie
znajdzie monety, musi dać taką samą miarę

ryżu.

Uderzenie palców Ś osoba mająca zamknięte oczy musi odgadnąć, kto .n

uderzył palcami w czoło; rodzaj źsalonowca".

LEKCJA CZWARTA

[7] Nowy listek Ś sanskr. nawapatrika. Komentarz nie objaśnia charakteru tej
gry. Należy przypuszczać, że jest to coś w rodzaju naszej gry źw

zielone*.

[29] Dzięki deklaracjom jedynie - w oryginale jest wyraz ninnedena Ś co się


tłumaczy ździęki obojętności* lub źprzez obojętność*. Wydaje się, że należy go
zastąpić wyrazem nirwadena, kontekst bowiem na taki właśnie sens wskazuje.

LEKCJA PIĄTA

[5] Śakuntala - nadzwyczaj popularna w Indiach bohaterka dramatu Kali-dasy (V


w.) pt. Ahhidwanasakuntala, znana zresztą również z epopei pt. Mahabharata,
gdzie historia jej romansu z królem Duszjantą stanowi tzw. upakhjanę, czyli
opowieść wtrąconą.

[12] Trawa kusa (Poa cynosunidts) uważana za świętą służyła w obrzędzie


ofiarnym za ściółkę, na którą zapraszano bogów. Ofiara wedyjska do dziś stanowi
niezbywalny element uroczystości zaślubin.

181

PRZYPISY

CZĘŚĆ PIĄTA
LEKCJA PIERWSZA

[53] Owdowiała v dzieciństwie - w Indiach wydawwo za maż w dziedris-


twie.

LEKCJA CZWARTA

[2] Szczęście przynoszące specyfiki - patrz VIL1.3-9.

[14] Ahaija - patrz 1.2.36. Śakuntala - patrz IH.S.S.Awimaraka to popularny


bohater literatury baśniowej dodatkowo spopularyzowany przez Bhasę (ok. r. 300)
w sztuce pod takim właśnie tytułem. Na skutek klątwy zamienia się w
niedotykalnego, choć był księciem. Ratuje księżniczkę Kurangi, ujarzmiając
rozszalałego słonia. Między księżniczką a Awima-raką nawiązuje się uczucie.
Awimaraka zdobywa sekret niewidzialności i tak przenika do pałacu Kurangi.
Zostaje jednak przydybany. Wszystko kończy się dobrze, bo mija okres klątwy i
bohater wraca do swej właściwej postaci.

[42] Niepodległość rzeczypospolitej Ś sanskr. dzanapadasja cakrarohana. Do-


słownie znaczy źw [czas] wzniesienia koła dziedziny ludu". Przy czym owa
dwnapada nieomal dokładnie odpowiada naszemu pojęciu rzeczy-pospolitej. Po
angielsku jest często tłumaczone jako republic. (.akra natomiast znaczy okrąg
władzy królewskiej* czy po prostu źwładzy". Stąd przydomek królów eakrawartm Ś
źobracający krąg czy koło".Budda na przykład miał przydomek dharmacakrawartina Ś
źobracającego krąg wła-dzy prawa". W rezulatacie owo ((wzniesienie koła" może
oznaczać niepodległość lub nawet przewagę wobec innych państw. Komentarz
Jaśodhary jest w tym miejscu dość niejasny.

LEKCJA PIĄTA

[2] Trójświat - niebo, ziemia i świat podziemny.

[7-8]' Zarządzający przędzą - ten, kto dostarcza przędzy do produkcji chałup-


niczej i kto odbiera gotowy produkt.

[11] Oktawa narodzin Kryszny - sanskr. d-wimasyfami lub tylko as-ctami-to do


dziś obchodzone święto. Znaczy dosłownie źósmy dzień ciemnej połowy miesiąca
Bhadrapada", kiedy to narodził się bóg Kryszna. Święto to obchodzone jest w
sierpniu.

[29] Komentarz wyjaśnia, że chodzi tu o króla, który panował nad częścią


dzisiejszego Gudźaratu. Być może chodzi o przedstawiciela dynastii Traikutaków
należącej do klanu Abhirów, która zresztą ustanowiła liczoną od r. 248 erę
Kalaćuri. Króla Benaresu Dżajaseny niestety nie udało się zidentyfikować nawet w
przybliżeniu.

[37] Ta szóstka wrogów to: pożądliwość, gniew, chciwość, pycha, podniece-nie i


rozpasanie.

182

PRZYPISY

CZĘŚĆ SZÓSTA'
LEKCJA DRUGA

[4] Mateczka - sanskr. matryka. Komentarz tłumaczy, że chodzi o.źsztuczną"


(sanskr. krytrima) matkę. Wydaje się, że sprawa dotyczy tzw. madame, czyli
prowadzącej dom publiczny.

[11] Święcone - sanskr. tlirmaija - to, co pozostało z tego, co ofiarowano

bóstwu, np. kwiaty pozostałe po ceremonii ofiarnej. Wg komentarza te - rzeczy


mają pomóc bohaterce.

[31] Kichnięcie jest uważane w Indiach za dobry omen. W tym wypad-kuŚpraktyka


podobna do rozpowszechnionego i u nas źna zdrowie* po kichnięciu.

[50] To, co on ze swej zdjął osoby Ś jest w tekście zasygnalizowane również


wyrazem nirmatja, bo zostało uświęcone przez kontakt z bohaterem. Pamiętać
należy, że mąż wg tradycji indyjskiej to dla żony najpierwsze i najważniejsze
bóstwo.

[54] Przyszły żywotŚtu chodzi o reinkarnację.

[55] Smaki estetyczne- sanskr. rasa - aluzja do znanej teorii estetycznej, wg


której jest osiem smaków estetycznych, czyli afektów, a mianowicie:

bohaterski (wiru), patetyczny (korund), miłości (sryngara), gniewu (raudra),


wesołości (hasjd), przerażenia (bbajanaka), wstrętu (bibhatsa) i zachwytu
(adbhuta). Później dodawano jeszcze inne smaki. Najważniejszy z nich,
prawdopodobnie wprowadzony przez buddyzm, to smak spokoju (santa). Być może
chodzi tu o to, by bohaterka - najczęściej zręczna aktorka i tancerka Ś
recytowała poematy, śpiewała pieśni i demonstrowała tańce, wyrażające
szczególnie przez bohatera ulubione smaki estetyczne.
[70] Uczczenie kruków - chodzi tu o złożenie ofiar przodkom, którzy w postaci
kruków przylatują, by je przyjąć. Obrzęd ten zwykle odbywa się na brzegu rzeki,
do której wrzucono prochy zmarłych.

LEKCJA TRZECIA

[13] Przerwać czynienie tego, co się czynić godziŚmowa tu o zaniechaniu


czynności wspomnianych w 1.4.5Ś6.

[17] Uczynienie pierwszego kroku - utsaridwna. Być może chodzi tu o nieco


rzadziej spotykany sakrament tzw. utthana {Waikhanasa gryhja sutrd). Sakramenty
hinduskie nazywają się samskara i jest ich szesnaście. Niewykluczone zresztą, że
Kamasutra tym wyrazem sygnalizuje je wszystkie, o czym świadczyłby komentarz
wymieniający dwa i dodający źitd." Tak czy owak, z okazji owych sakramentów
wręczano prezenty, tak jak u nas na chrzciny czy przy pierwszej komunii.

183.

PRZYPISY

LEKCJA CZWARTA

[16] KurkumaŚsanskr. hariĄra {Curcuma Lony, turmeric). Dziś w Indiach


północnych na2ywana haldi. Przyprawa o złocistym kolorze jest spro-szkowanym
korzeniem tej rośliny. Daje nietrwałą źóhą barwę.

LEKCJA PIĄTA

[28] Kurtyzana mogła ofiarować coś braminowi, ale tylko przez pośrednika, daru
bowiem danego bezpośrednio ortodoksyjny bramin ze względu na zachowanie
czystości rytualnej przyjąć od niej nie może.

CZĘŚĆ SIÓDMA

LEKCJA PIERWSZA

[11] Większość różnego rodzaju zaklęć pochodzi z Atharwawedy, jednego z


czterech zbiorów hymnów wedyjskich. Jest to prawdopodobnie tekst nadzwyczaj
archaiczny, kto wie, czy w niektórych partiach nie bardziej starożytny niż
wspomniana już Ryyeda. Atharwawedf zresztą uważa się za pierwotne źródło również
nauki o Miłowaniu.

[16] Matka miłośnicy mogła ją wielokrotnie wydawać za maż, za każdym razem


oczywiście pobierając stosowną opłatę. Był to przyjęty zwyczaj wśród tej
kategorii kobiet.

SŁOWNICZEK
do Traktatu o Zacności i Traktatu o Miłowaniu

ablucje - sanskr. snana. Kąpiel w Indiach spełnia również funkcję rytualnego


oczyszczenia zarówno ciała, jak i ducha. W takim wypadku muszą jej towarzyszyć
odpowiednie formuły modlitewne i gesty. Przy czym powinno się jej dokonywać w
otwartych zbiornikach wodnych - najlepiej w rzekach uznanych za święte, jak na
przykład Ganges. W tradycji chrześcijańskiej śladem podobnego rytuału jest
chrzest oraz kropienie i żegnanie się wodą święco-ną.

•dept Modlitwy - sanskr. brahmacarin, dosł. źpostępujący za Modlitwą*, identy-


fikowaną zresztą z Wedą i z Absolutem. Mianem tym określa się ucznia
bramińskiego. Młody chłopak w okresie pobierania nauki ma zachować ścisłą
wstrzemięźliwość płciową. Stąd potem słowo to utożsamiono z celibatem. Okres
adepta Modlitwy, trwający w wypadku bramina do dwudziestego czwartego roku
życia, jest pierwszym okresem żywota ludzkiego.

Aditjowie - grupa bogów słonecznych, tak nazwana ponieważ zrodziła ich bogini
Aditi. W późniejszym okresie ich liczba się ustaliła na dwanaście, wskazując na
związek z dwunastoma miesiącami. Ważniejsi z nich - Indra, Mitra, Waruna,
Wisznu, Arjaman i Bhaga.

Agastja Ś wieszcz mityczny, autor domniemany wielu hymnów Rygwedy, syn bogów
Mitry i Waruny, poczęty z nimfy Urwaśi, ale ostatecznie zrodzony z dzbana, gdzie
się znalazł jego zarodek. Agastja połknął ocean, zmusił góry Windhja do
uległości i zaniósł cywilizację bramińską do Indii południo-wych.

aksza - Tcrmmalia belerica.

alabu - Lagenaria wigaris ser. Tykwy owocu U) rośliny asceci w Indiach używają
jako naczynia na wodę.

aluka - Amorphapballus campanalatHS.

amalaka - Emblic mynbalan.

amarataka - Spondias magmfera.

Antaka - źKoriczący", epitet boga podziemi Jamy.

apostata - sanskr. wratja, człowiek, który utracił prawo należenia do swego


stanu i kasty, ponieważ nie dopełnił dziesięciu najważniejszych sakramentów.
Także nieprawy syn śudry i kobiety ze stanu k'szatrjów.

arka Ś Cahtropis gigantts.

asceza - sanskr. tapas, dosl. źżar". Pierwotnie umartwienie polegające na


przcby-
185

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

waniu wśród pięciu ogni, tj. cztery rozpalone w czterech kierunkach świata i
piąte słonce w zenicie, w okresie lata. Znaczenie mistyczne to najwyższe
umartwienie Absolutu, który w akcie stwórczym, jakim jest w jego wypadku asceza,
oddaje życie, by mogła powstać rzeczywistość dyskursywna. Rozgrzewa się - stąd:
żar Ś i w ten sposób generuje energię potrzebną do tworzenia.

AsipatrawanaŚjedno z piekieł.

aśwagandha Ś Physalis ftexwsa.

aśwattha - Fiois religma,

aświnaŚ patrz: miesiące.

AświnowieŚto dwaj bliźniaczy bogowie występujący w mitologii wedypkiej także


jako lekarze. Ich imię (etymologicznie związane z sanskr. aswa Ś źkon")
implikuje, że posiadają konie. Nigdzie jednak nie jest zaświadczone, by ich
dosiadali. Ich rydwan czasem ciągną konie, czasem osły.

awalgudźa Ś Vernmiia anthtiminthica.

awla Ś Spandias magnifera. Patrz: amarataka.


badara Ś Arbus precatorius.

Bali - patronimicum - Wajroćana, demiurg, wyznawca Wisznu. W walce z bogami


bliski był zwycięstwa nad Indrą, którego jednak obronił Wisznu. W rezultacie
Indra zabił Balego piorunem. Przywrócono go jednak do życia i obdarowano władzą
Indry. Nie potrafił zapewnić szczęścia braminom i bogom, wobec tego Wisznu we
wcieleniu Karła strącił go do podziemi Mit ten zawarty jest w M.ahabharacit.

Bhadrakali - jedno z imion małżonki boga Siwy, bogini Durgi. Personifikacja


gniewu tej bogini.

bhadrapada-patrz: miesiące.

bhallata Ś Semecarpus anocardium.

Bhrygu - wieszcz wedyjski mający patronimicum Waruni. Uważany za autora hymnów w


K i X księdze Rjfwedy. Należy do d2iesięciu wielkich wieszczów stworzonych przez
pierwszego praojca Manu. Powstał z płomieni boga ognia Agniego.

bhryngaradźa - Ectipta pnstrata.


• bilwa - Aegle marmelos.

bogowie starsi - sanskr. sadhjowu, czyli źci, którzy muszą być przebłagania Ich
świat znajduje się ponad światem bogów. Związani są z Brahmą. Wymienia się
czasem dwunastu, a czasami siedemnastu sadhjów. Nie są tak bezpośrednio zależni
od ofiary jak bogowie źnormalni".

bogów rytŚ sanskr. dewanam jadyia, ofiara składana bogom w odróżnieniu od


innych, m.in. tych składanych przodkom.

bohater - sanskr. najaka, aten, który wiedzie*. W literaturze, szczególnie w


dramacie i w poezji, oznacza głównego bohatera. Stamtąd też najprawdopo-dobniej
termin ten przedostał się do literatury naukowej takiej jak Kamasu-tra.

bohaterkaŚsanskr. najika -jak wyżej. Literatura teoretyczna (np. Traktat o


Teatme) wymienia osiem rodzajów bohaterek. Bohaterka przygotowana na schadzkę,
kontrolująca swego męża, rozłączona przez, kłótnię, gniewna, oszukana, połączona
z mężem i idąca na spotkanie z kochankiem.

186

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

BrahmąŚpowszechny duch, zwany pierwotnie brahmanem, czyli Modlitwą,

objawiony jako osobowy stwórca i jako pierwszy z trójcy bogów osobowych

obok Wisznu i Siwy.


bramin Ś sanskr. brahmana, członek najwyższego stanu kapłańskiego zrodzony z

ust Praczłowieka - Pana Stworzeń.


bramin wedyjski - sanskr. srotrija, bramin, który zna na pamięć przynajmniej

jedną z czterech wed.


Bryhaspati Ś zrodzony z wielkiego blasku w najwyższych niebiosach, rozprasza

ciemność. Ojciec i nauczyciel bogów. Ma siedem ust i siedem promieni. Jest


"panem Modlitwy.
centaur - sanskr. kinnara, dosł. źco to za człowieka, istota z końskim łbem
zamiast głowy. Mistrz muzyki Cała grupa tych istot jest związana z bogiem
Kuberą.

Chwała Ognia - sanskr. affiisyfoma, jeden z rytualnych wariantów ofiary wedyj-


skiej zwanej Chwałą Światła (sanskr. dyjotmłoma). Jest to ofiara składana przez
tego, kto pragnie nieba. W ofierze składa się święty napój somę, ofiarowywany
bogom takim jak np. India. Obrzędy odprawia szesnastu kapłanów, a cały obrządek
trwa pięć dni-

czynŚpatrz: działać.

ćaćenda - Solanum jacqumi


ćakrawaka - Anas cascarca, ptak symbolizujący cierpiących z powodu rozłąki

kochanków. W Indiach panuje przekonanie, że rozłączona para tych ptaków

umiera.
ćandala - członek jednej z kast tzw. nietykalnych. Potomek śudrzyna i braminki.

Uosobienie wszystkiego, co najgorsze i co najbardziej godne pogardy w

człowieku. Stawiany często poniżej zwierząt.

dar ofiarny - sanskr. daksyna, wszystko to, co ofiarowuje się kapłanowi jako

wynagrodzenie za odprawianie ofiary lub naukę.


datjuha - prawdopodobnie kurka wodna.
demiurg - sanskr. asura. Pierwotnie dobre istoty boskie. Potem stały się

głównymi przeciwnikami bogów. Mówi się o nich, że są synami bogini Diti i

mitycznego wieszcza Kaśjapy. W ciągłych zapasach z bogami są spiritus mwens

rzeczywistości.
demon - sanskr. rakswsa. Demony zastały zrodzone ze stopy Brahmana.

Nawiedzają miejsca kremacji, przeszkadzają w ofiarach, pożerają ludzi. Mają

przerażającą powierzchowność.
deodar - Pinus dwadaru.
dhattura Ś Dattura alba.
diabeł - sanskr. pisaka. Złe stwory o żółtawej cerze lubiące surowe mięso. Te

przerażające upiory są synami Gniewu (sanskr. krodha).


Dobrobyt - sanskr. artha, jeden z trzech, a później czterech celów życia
ludzkiego.

Patrz: Wstęp.
droga księżycowa - sanskr. (andrajana - rodzaj postu: codziennie zmniejsza się

ilość przyjmowanego pokarmu o jeden kęs wraz ze zmniejszaniem się widocznej

187

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

tarczy księżyca, a potem zwiększa się o jeden kęs ilość pokarmu wraz ze
zwiększaniem się widocznej tarczy księżyca.

drzewo mydlane-sań skr. arisyfaka. Owocu tego drzewa używa się do myda.
dwakroć urodzony - sanskr. dwidwti, aten, który się dwa razy urodził* Ś raz z
tona matki i drugi raz dzięki inicjacji.

dwapara - patrz: wiek.

dyscyplina - w niniejszych traktatach słowo to oznacza dwa pierwsze elementy


jogi, tzw. jama i nijama Ś o ile w przypisie nie zaznaczono inaczej. ]ama
oznacza dyscyplinę wewnętrzną, a nijama Ś zewnętrzną. Są to metody samokontroli
sprzyjające koncentracji umysłu.

działać, działanie, dzieło, czyn - tymi słowami oddaje się sanskr. słowo karmon.
Oznacza ono działanie ludzkie, ale przede wszystkim w formie zrytualizowanej,
która gwarantuje, że będzie ono tzw. działaniem źbez lgnięcia*, tj. bez
pazerności w stosunku do owoców działania. Natomiast działanie źz lgnięciem* do
owoców działania powoduje wielokrotne narodziny w procesie reinkarna-cji.

dźalabrahmi - Hingcha repms.

eon - sanskr. mimwantara, znaczy tyle co źokres Manu". liczy cztery miliony
trzysta dwadzieścia tysięcy lat, czyli jedną czternastą dnia Brahmy. Każdy ztych
okresów ma swojego praojca Manu. Sześć takich eonów już minęło. Żyjemy teraz w
siódmym i naszym praojcem jest Manu Wajwaswata. Świat będzie trwał jeszcze
siedem eonów. Razem czternaście, czyli jeden dzień Brahmy.

epoka - sanskr. juga, czyli wiek bogów, liczy dwanaście tysięcy razy tzw.
czterowiecze. Patrz: wiek.

fasolkaŚ sanskr. musza, miara wagi srebra hib złota wynosząca 17granów(l grań =
0,0648 grama).

formuła modlitewna - sanskr. maatra, przede wszystkim, choć nie wyłącznie,


wierszowana modlitwa lub część hymnu wchodzącego w skład wed. Mantra to
pierwotnie tekst modlitwy recytowanej w czasie odprawiania ofiary - modli-twy
adresowanej do bogów, W czasach późniejszych mantra oznacza każdą formułę
magiczną, również jednosylabową.

Gajatri - nazwa szczególnej formuły modlitewnej zwanej również Sawitri. jest to


krótka modlitwa skierowana do boga słońca Sawitara, spełniająca rolę ź0jcze
nasz" w tradycji bramińskiej. Wzięto ją zRyyedy. ź0byśmy światłość tę
posiedli /Cudowną boga Sawitara, / Niech on pobudzi nasze myśli." (RUf. III. 62.
10). W oryginale brzmi następująco: źTat Sawitur warenjamr/ bhargo dewasja
dhimabi/ dhijojo nah pracodajat." Gajatri również oznacza miarę wiersza: trzy
razy osiem tj. dwadzieścia cztery sylaby. Stąd epitet Gajatri - trójstopa.

GangaŚ sanskrycka nazwa Gangesu.

geniusz - sanskr. gandharwa. Czasem mówi się o jednym gandharwie, a czasem o


całej ich grupie. Mieszkają w niebie. Uważani są za stróżów świętego napoju,
somy. Pierwotnie gandharwa był geniuszem księżyca czy też jego bóstwem
tytularnym. Czasem także lekarzem ze względu na posiadanie somy. Objaśnia boskie
prawdy. Jest ojcem pierwszej ludzkiej pary. Jako grupa gandharwowie

188

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

mają podobne atrybuty. Wymienia się ich dwudziestu siedmiu. Gandharwowie to


miłośnicy kobiet. Nachodzą je, by się z nimi zespalać. Odznaczają sic potężnymi
genitaliami. Wzbudzają jednak także strach i często stawia się ich na równi z
demonami. Uważani za ekspertów w muzyce.
girikamika - Achyrantes, charakteryzująca się białymi kwiatami.

gleba - sanskr. ks'actra - chodzi tu o kobietę przyrównywaną do pola obsiewa-


nego przez mężczyznę, właściciela.

godźihwika Ś Phlomis lub Premna esculenta. -.

gomółka zaduszna - sanskr. pinda, kula z gotowanej mąki ryżowej ofiarowywana ,


duchom przodków w rytuale zadusznym.

gospodarz Ś sanskr. yyhastha Ś dosł. źprzebywający w domu". Jest to drugi okres


życia ludzkiego, mniej więcej od dwudziestego piątego roku życia do
pięćdziesiątego. Wtedy człowiek pojmuje żonę, daje życie potomstwu, troszczy się
o Dobrobyt i składa ofiary.

guhjakowie Ś rodzaj półbogów, przybocznych boga Kubery. JSą stróżami jego


bogactw.

haritaka - Termina/ia chebula.

hasło-sanskr. wjahryti. Zasadniczo są to mistyczne imiona siedmiu światów:

bhur, bhuwar, swar, mahar, dźanar, tapar i satja. Pierwsze trzy są tzw. wielkimi
hasłami i wymawia się je po sylabie mistycznej Om, przed rozpoczęciem
codziennych modłów. Stąd - haseł trójka.

Indra Ś główne bóstwo panteonu wedyjskiego. Indyjski Jupiter, bóg deszczu i


piorunów. Przyjaciel ludzi, tęgi pijak -upija się świętym napojem, somą. Broni
ofiary przed atakami demiurgów i demonów. Jego oręż to piorun. Rządzi wschodnią
stroną świata. Jest adresatem największej liczby hymnów wedyj-skich i władcą
bogów.

inicjacja - sanskr. upanajana, jeden z najważniejszych sakramentów. Mistrz


nakłada na ucznia świętą nić przewieszoną przez prawe lub lewe ramię i szepce mu
Gajatri do ucha-co oznacza duchowe narodziny i prawo do udziału w obrzędach
ofiarnych. Jednym z elementów tego sakramentu jest również przewiązanie czy
przepasanie sznurem (sanskr. maundybandhana), które często teksty wspominają
jako znak całego obrzędu inicjacji.

Istność-sanskr. sattwa - jeden z trzech przymiotów.

Istota - sanskr. nara. Podobnie jak Purusza jest to Praczłowiek, wieczny duch
przenikający wszechświat.

jabłoń różana Ś Eugenia jambolana.

jadwrmda Ś jeden z trzech, potem czterech zbiorów hymnów wedyjskich zwanych


jadżusami. Stanowi odpowiednik mszału z kultury chrześcijańskiej. Poszczególne
formuły modlitewne uporządkowane są w nim zgodnie z wymogami rytuału. Jest to
tekst późniejszy nieco niż Rygweda, z której zapożycza wiele hymnów. Znane są
dwie jego odmiany: Biała (ft^adzasaneji samhita) i Czarna (Taiftirija samhita).

jadźus-jeden z trzech rodzajów formuły modlitewnej. Różni się od dwóch


pozostałych tym, że jest często ułożony w prozie i recytowany półgłosem.

189
SłOWNICZEK DO TRAKTATu

Jajo Złote - patrz: Złote Jajo.


Jaksza-patrz półbóg.

jamas rządzi światem zmarłych przodków. Jest sądził karzdym ze zmarłych.


Odpowiada Plutonowi i Minosowi z tradycji europejskiej. Okrywa go płaszcz koloru
krwi. W ręku trzyma pętlę.

jlłmuźnica - sanskr. bhikswki, prawdopodobnie mniszka buddyjska, zadomowiona


jednak w półświatku, o czym zdaje się świadczyć literatura piękna (szczególnie
dramat) i Traktat o Miłowaniu, gdzie występuje jako powiernica i nauczycielka -
w dwuznacznym tego słowa sensie - bohaterki.
Jaźń - sanskr. atman. Dusza indywidualna, ego, zasada życia i odczuwania, istota
indywidualnej świadomości. Także ciało rozumiane jako całość i wtedy
przeciwstawiane poszczególnym jego członkom.

joga - zespół ćwiczeń psychofizycznych umożliwiających w rezultacie uzyskanie


całkowitej kontroli nad wszystkimi funkcjami tak dala, jak umysłu. Najtrud-
niejszym jej elementem jest uzyskanie kontroli nad strumieniem myśli. Joga ma
służyć medytacyjnej koncentracji, za pomocą której człowiek postrzega wszystko
we własnej jaźni i własną jaźń we wszystkim.

Kalasutra Ś rodzaj piekła

Kalaśaka Ś Oamum sanctum. Ang. potherh.

kali - jeden z czterech wieków. Ostatni i najgorszy. Żyjemy w nim obecnie. Patrz
wiek.

kanda - Amorphopballus campanaSatus. Patrz aluka.

kapelan - sanskr. punhifa, bramin spełniający funkcję prywatnego kapłana


domowego, szczególnie w rodzinach królewskich.

kapłan - bramin oficjujący przy ofierze. Są cztery rodzaje takich oficjantów:

hotar Ś recytujący formuły modlitewne fiyyedy, adhwarju - nadzorujący stronę


rytualną i recytujący formuły modlitewne ]ad'yirwtdy, udgatar - piewca hymnów
Samawedy i brahman - nadzorujący całość obrzędu.

karszapana, także pana - zwitek miedzi służący jako moneta.

kaseru - Scirpus kysow.

kasta - sanskr. dwti, dosł. <aód", grupa ludzi przestrzegająca tych samych
'nakazów i zakazów. O przynależności kastowej decyduje urodzenie. Kasty grupują
się w stany, a dzieli na podkasty (sanskr. upadwti).

kataka - Strychnu potatorum.

kawańdźanika - roślina, której nic udało się zidentyfikować.

khadira - Acacia catechu.

kimśuka - Kutia frondosa.

klan - sanskr. jytra, grupa węższa niż kasta. Są to ludzie pochodzący od


wspólnego przodka, których łączy rytuał ofiarowywania strawy i wody i którzy
mają wspólne przepisy dotyczące związków łoża i stołu.

kojaszti Ś niewielki żuraw lub bocian żerujący na zalanych wodą polach ryżo-
wych.
kokilaksza Ś Capparia spmosa.

krąg wcieleń - sanskr. samsara. Hindusi są przekonani, że człowiek odradza się


wiele razy. Liczba i rodzaj tych wcieleń wiążą się z charakterem działania
(sanskr. karman) człowieka. Celem człowieka jest działać bez lgnięcia do

190

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

owoców działania i w ten sposób uzyskać wyzwolenie (sanskr. moksw), tj.

wyrwać się z kręgu wcieleń na zawsze.


. krysznala- rodzaj monety, często złotej, ważącej tyle, co czarna jagoda
krysznali

(Arbus pncatorius).

kryta - pierwszy i najlepszy z czterech wieków. Patrz: wiek. Księżyc - sanskr.


candra, ciało niebieskie i bóstwo identyfikowane z personifiko-wanym napojem
ofiarnym - somą. kszatrja lub kszatryja - sanskr. ks-safrija, stan rycerski.
Jeden z czterech głównych

stanów społeczeństwa indyjskiego. Stosujemy w tym wypadku pisownię

spolszczoną na wzór imienia Marja i Maryja. Patrz: stan.


kszemaśira - Ficus oppsitifolia.
kszmfiSiŚMimusops kauki.
kubdźaka - Rosa moschata.
Kubera - bóg bogactw. Jeden z czterech głównych stróżów świata. Jest władcą

północnej strony. Przedstawia się go z trzema nogami i ośmioma zębami

Postać ma krępą i brzuchatą.


kurkuma - znaczenie niejasne.
Kurukszetra - dosł. źpole Kuru". Miejsce położone niedaleko dzisiejszego

Nowego Delhi. Wg Mahahharaty tam rozegrała się legendarna bratobójcza

walka Kaurawów z Pandawami.


kusztha Ś Costus speciosus.
kusa-Pod cymsuroides, rodzaj trawy zwanej także darbha i uznawane) za

szczególnie świętą. Służy jako ściółka na ołtarz ofiarny i do innych rytualnych

celów.
kutadźa Ś Wirghitia antidisinttrica.

langalika - Metbonia superba.


lodhra Ś Symplocos racemosa.

tono podłe - sanskr. tirjagjoni. Krąg wcieleń polega na tym, że gdy działanie
nasze jest zgodne z Zacnością, odradzamy się jako istoty wyższe (bogowie,
bramini, królowie). Natomiast gdy działanie nasze nie jest zgodne z regułami
Zacności, odradzamy się z podłych łon kobiet niedotykalnych, suk lub owadów.

madhurasa -Gmelina arborea.

maghaŚpatrz: miesiące.

magister - sanskr. snataha, dtosł. źwykąpany". Chodzi tu o rytualną kąpiel


znamionującą zakończenie nauki u mistrza. Jest to ceremonia analogiczna do

ceremonii nadania stopnia magistra.


Manu Ś dosł. źmąż, człowieka. Praojciec ludzkości. Ma być w sumie czternastu

takich praojców - dla każdego eonu jeden. Ustanawiają oni ofiary i rytuał, a co

za tym idzie całą Zacność. Pierwszy z nich nosi przydomek Swajambhuwa, czyli

Syn Samoistnego.

marića - Strychnos potatorum. Patrz kataka.


^jMarićł - jeden z Panów Stworzeń, zrodzony w conic Manu Swajambhuwy z oka

Brahmy. Uchodzi za ojca wielkiego wieszcza Kasjapy, który z kolei spłodził

wszystkich bogów i demony.

191

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

Marutowie - grupa bogów, towarzyszy Indry. Są czasem synami Rudry, czasem nieba,
czasem oceanu. Mają złotą bron i żelazne zęby. Ryczą jak lwy, a mieszkają na
północy. Jeżdżą w złotych rydwanach ciągnionych przez konie.

mienie dodatkowe - sanskr. uddhara, część schedy, którą otrzymuje najstarszy syn
prócz tego, co wynika z normalnego podziału.

miesiące - rok indyjski składa się z dwunastu księżycowych miesięcy: ćajtra


(marzecŚkwiecień), wajśakha (kwiecieńŚmaj), dźjesztha (majŚczerwiec), aszadha
(czerwiec-lipiec), srawana (lipiec-sierpieri), bhadrapada lub prauszt-hapada
(sierpień^wrzesień), aswina lub aśwajudża (wrzesieri-pażdziemik), karttika
(październikŚlistopad), margasirsza lub agrahajana (listopad-gru-dzieri), pausza
lub tajsza (grudzieńŚstyczeń), magha (styczeńŚluty) i phalguna (luty-marzec).

mieszczanin - sanskr. nagaraka, człowiek kulturalny - dosł. ((mieszkaniec mia-


sta". Kultywuje sztuki. Spędza czas na biesiadach towarzyskich. Jest wzorem
ogłady i dobrych manier.

Miłowanie-sanskr. karna. Jeden z pierwotnie trzech, potem czterech celów żywota


ludzkiego. Także sfera życia związana z dążeniem do tego celu, a wiec przede
wszystkim sfera uczucia obejmująca wszystkie te funkcje i działania, które służą
spełnieniu pragnień.

miodownik - sanskr. madhuparka. Jest to ofiara z miodu, mleka i masła, związana


głównie z ceremonią przyjmowania gościa.

mistrz - sanskr. guru. Zwykle ojciec, choć nie zawsze. Jest to przede wszystkim

. ten, kto nauczył Gajatri i także zapewnia środki do życia.

Modlitwa - sanskr. brahman. Etymologicznie rzecz biorąc, wyraz ten wywodzi się
od pierwiastka bryh źwzrastać, powiększać się". Pierwotnie oznaczał modlitwę
wedyjską. Potem całą Wedę i wreszcie Absolut Tu już znaczy Absolut. W
tłumaczeniu zachowano pierwotne znaczenie, pragnąc podkreślić związek pojęcia
Absolutu w Indiach z wyrazem wedyjskim. Indusi przydawali Mowie wielkie
znaczenie mistyczne. To, że dzięki Mowie można ułożyć modlitwę, nazwać rzeczy
oraz mówić o Absolucie, wydaje nam się wystarczającym uzasadnieniem takiego
właśnie przykładu. Sądzimy, że kontekst, w jakim się ten wyraz pojawia, wskaże
niechybnie na jego znaczenie. Zapisujemy go dużą literą, 'podobnie jak Absolut w
naszej tradycji.

morata - Sanseriera rsxburghiana.

Mowa - sanskr. wac. Jest to odpowiednik greckiego pojęcia Logosu. Personifi-


kowana jako bogini, potem identyfikowana z boginią mądrości Ś Saraswati.

Mrok - sanskr. tamas, jeden z trzech przymiotów.

muszlokwiat - Conscara decussata.

nagakesara Ś Mexus roscburghi.


nandjawarta - Tabfrnaemonfana conmaria. Patrz: tagar
nauczyciel - sanskr. acarja, znający reguły postępowania (sanskr. afura).
Przewod-nik duchowy, który dokonuje inicjacji i uczy Wedy. nauka-sanskr. sastra.
Wyraz ten może także oznaczać traktat. nić święta - sanskr. upawita, symboliczny
znak inicjacji. Niecność - sanskr. adharma, przeciwieństwo Zacności i jedna 2
trzech bied

żywota. Pozostałe dwie to Niechęć i Bieda, (sanskr. dwesw i amirtha).

192

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

nieczystość Ś zawsze chodzi przede wszystkim o nieczystość rytualną. nihilista -


sanskr. nastika, taki, który mniema, że nie ma (sanskr. na asti) czegoś

takiego jak najwyższa rzeczywistość czy Absolut, czy Bóg, a w konsekwency

podaje w wątpliwość autorytet Objawienia.


nimfy - sanskr. apsaras, boginki, żony gandharwów. Związane z wodą jak rusałki.

Dzięki swej niezwykłej piękności szczególnie groźne dla ascetów. nipa Ś Nauclea
cadamba.

niszka - moneta równa czterem źzłotym".


njagrodha Ś Ficus indica.
nać dwuskrzydła - sanskr. pakszmi ratri, dzień, noc i dzień Ś trzydzieści sześć

godzin.

obiata - sanskr. hawja, hawis, ahuti, a także kawja. Podczas gdy hawja jest
obiatą dla bogów, kawja oznacza obiatę dla przodków. Obiata taka to zwykle masło
topione, czasem mleko, soma lub nawet woda.

Obiata Ogniowa - sanskr. agnihotra, obiata składana Agniemu głównie z mleka,


oliwy lub kwaśnej polewki. Są dwa rodzaje tej obiaty: stała i dowolna.

Objawienie - sanskr. śruti, to, co zostało usłyszane, a wg innej wersji ujrzane,


przez natchnionych wieszczów. To samo co Weda.

ofiara - sanskr. jad'yia. Jest to centralny akt religii wedyjskiej. Ofiara w


nieprzeliczonych postaciach rytualnych, m.in. wylewanie obiat w ogień, składanie
zwierząt w ofierze czy też w ich miejsce pączków ryżowych (sanskr. purodasa)
jest zawsze odtworzeniem czy scaleniem Pana Stworzeń Ś Praczło-wieka, który
złożył siebie w ofierze, aby ze swych członków uczynić świat.

ofiara nowych płodów - sanskr. nawasasja, ofiara, w której obiatę przygotowuje


się z nowalijek, ryżu czy pszenicy.
ofiara z konia Ś sanskr. aswamedha, jeden z najbardziej rozbudowanych rytów
ofiarnych, składanych zwykle przez władcę w celu podkreślenia swej najwyższej
władzy. Zwierzęciem ofiarnym jest biały koń identyfikowany z okiem Praczłowieka
- Pana Stworzeń. Ofiara ta przywraca oko Panu Stworzeń i przynosi spełnienie
wszystkich pragnień.

Ogień - to bóg Agni. Personifikowany ogień, który pożerając obiaty staje się
pośrednikiem między ludźmi i bogami i jest ustami bogów.

ogórek cienki Ś Cucumis vitilissimus.

okresy żywota Ś sanskr. aśrama. Całe życie ludzkie dzieli się na cztery okresy.
Pierwszy to okres adepta Modlitwy (sanskr. brahmacarja). Jest to czas nauki, w
którym obowiązuje ścisły celibat i zdyscyplinowane, ascetyczne życie. Kończy się
w dwudziestym czwartym roku życia. Potem rozpoczyna się czas gospodarza. Wtedy
zakłada się rodzinę, składa ofiary, pomnaża dobytek i należy kultywować wszystko
to, co się wiąże z aktywnym uczestnictwem w życiu społecznym. Wraz z przyjściem
na świat wnuka rozpoczyna się następny okres, tzw. okres pustelnika (sanskr.
wanagrasthd). Teraz człowiek powinien przekazać dom i gospodarstwo synowi, a sam
lub z żoną oddalić się do pustelni. Tam składać należy ofiary i oddawać się
dalszym studiom, powoli zrywając również i wewnętrzne więzy z życiem doczesnym.
Wreszcie ostatni okres to okres wyrzeczenia (sanskr. samnajasd). Wtedy nic już
nie wiąże człowieka ze światem. Jest właściwie już wyzwolony, a pozostaje wśród
śmiertelników, nawet

193

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

-wracając do społeczeństwa, już jedynie jako ten, kto potrafi wskazać dróg; do

wyzwolenia innym.
Om - patrz: sylaba Om.
Osoba - sanskr. iswara, personifikowany Absolut, Bóg osobowy, z którym można

wchodzić w bardziej źludzkie" relacje.

palaśa-Ba/te yhWaw lub Curcuma winami.


pan lasu Ś sanskr. wanaspafi, każde wielkie drzewo dające owoce pozornie bez

kwiatów, traktowane również jako bóstwo. Np. drzewo figowe. Pan Stworzeń -
sanskr. Pradwpati. Epitet wielu bogów. Szczególnie jednak

wymienia się dziesięciu. Identyfikowany często z Praczłowiekiem i z Brahmą. Jest


również personifikacją Absolutu, który składa siebie w ofierze, by wyłonić

świat.

pana Ś patrz: karszapana.

Pasja Ś sanskr. rad'w, drugi przymiot natury.


pasowanie - sanskr. mekhala \vkimauńd'y-handhana, element obrzędu inicjacyjnego

polegający na przepasaniu adepta Modlitwy odpowiednim sznurem. Często

wspomina się pasowanie jako znak całej inicjacji.


pastorał - sanskr. darnią, dosł. źkij". Ponieważ ten kij spełnia funkcję
rytualną w
obrzędzie inicjacyjnym, zdecydowano się nazwać go pastorałem. patalika - o
roślinie tej brak bliższych informacji. pathina Ś Silunis pelorius lub Soaźis,
rodzaj ryby Ś płaszczki. pausza - patrz: miesiące. pięciokrowie - sanskr.
pańcagawja, pigułka zawierająca pięć produktów krowy:

krowieniec, mocz, mleko, pot i sierść. Połknięcie jej zapewnia czystość

rytualną.

pijał Ś Buchanania latifolia.


pilu Ś Careya arborea lub Salvadwa persica,
plawa - prawdopodobnie rodzaj rybitwy.
płukanie ust - sanskr. acamana, rytualne płukanie ust, najlepiej wodą z Gangesu.

Należy to uczynić przed rozpoczęciem recytacji wedyjskiej, przed złożeniem

przysięgi czy przed zwróceniem się do osób nadzwyczaj szacownych. podwójnie


urodzony - patrz: dwakroć urodzony. pogrobowy związek Ś sanskr. nijoga, tzw.
lewirat. Brat zmarłego bezdzietnie ma

począć synów z wdową.


pokuta księżycowa-patrz: droga księżycowa.
pokuta Pana Stworzeń - sanskr. krycchra Pradwpatja. Pokuta ta trwa dwanaście

dni i polega na tym, że w ciągu trzech pierwszych dni je się tylko rano, yf
ciągu

trzech następnych Ś wieczorem. Dalej w ciągu trzech dni żyje się wyłącznie z

jałmużny, a w ciągu ostatnich pości się całkowicie.


pokuta umartwienia - sanskr. krycchra santapana.
poprzednie narodziny - patrz: krąg wcieleń. • pora
życia - sanskr. aśrama, patrz: okresy żywota. posłuszeństwo - sanskr. susrusza.
Jest to nie tylko słuchanie rodcaaów, ale takie

nauk i pilne ich zapamiętywanie.


post księżycowy-patrz: droga księżycowa.
powstrzymanie oddechu - patrz dyscyplina.

194

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

półbóg - sanskr. jaksw Ś istoty półboskie z otoczenia boga bogactw Kubery. Na


ogół są uważane za przyjazne. Tym samym terminem także przetłumaczono nazwę gana
dewota odnoszącą się do grupy bogów pomocniczych z otoczenia ważniejszych bogów.

Prabyt - sanskr. prabhu, częsty epitet Brahmy.

Praczłowiek - sanskr. purusza, byt najwyższy, dusza wszechświata i jednocześnie


pierwszy człowiek - Adam z tradycji judeo-chrześcijańskiej. Ż jego samoofiary
wyłonił się świat. Utożsamiany z Panem Stworzeń.

praojcowie - patrz: Manu

pragnienie-patrz: Miłowanie.

Praptak - sanskr. suparna. Mityczny ptak często identyfikowany 2 Garudą,


źwierzchowcem" boga Wisznu.

preceptor - sanskr. upadhjaja, nauczyciel uczący za pieniądze.


prijangu - Panicum italicum.

przodkowie - sanskr. pitarah, dosł. źojcowie". Tu chodzi przede wszystkim o


zmarłych przodków. Są ich dwie kategorie: bezpośredni przodkowie dancy osoby w
prostej linii oraz protoplasci rodu ludzkiego w ogóle. By tych wszystkich
przodków uhonorować, odprawia się ryt zaduszny i ofiarowuje gomółki zaduszne.
Uważa się, że przebywają w przestworzach lub na orbicie księżyca.

przymioty - sanskr. guna. Wg myśli indyjskiej u podstaw rzeczywistości postrze-


galnej leży istnienie trzech przymiotów - atrybutów wielkiej Jaźni. Są to
mianowicie: Istność (sanskr. sattwa). Pasja (sanskr. radws) i Mrok (sanskr.
tamas). Traktat o Zacności w siedmiu strofach (23Ś29) Lekcji XII definiuje je
jasno i wyczerpująco. Tu dodać można, że wzajemne przenikanie tych przymiotów i
ich proporcje pozwalają wartościować wszystko, co nas otacza. A poprzez
połączenie tych przymiotów z trzema sferami czy celami żywota (sanskr.
puruwrtha) kategorie te mają bezpośredni wpływ na etykę. Patrz także:

S. Radhakrishnan, Filozofia indyjska, Ł. I, str. 467-8.

pukkasa - jedna z niższych podkast.

punarnawa Ś Boerhavis procumhens.

radżiwa - rodzaj prążkowanej ryby.

radżdźudala - rodzaj dzikiej kury.

rohita - Cyprinus rohitaka, ryba prawdopodobnie przypominająca karmazyna.

różaniec - sanskr. dwpa. Jest to powtarzanie jakiejś formuły modlitewnej. Żeby


nie stracić rachuby (liczba ma bowiem pierwszorzędne znaczenie) trzyma się w
ręku paciorki nanizane na sznurek (zazwyczaj sto osiem paciorków) tzw. wa/d-
dosł. źgirlanda, naszyjnik*. Przy czym najprawdopodobniej (wg E.

' Słuszkiewicza) kiedyś tłumacząc dwpamala pomylono właściwe dwpa z dwpaa


oznaczającym pewien gatunek róży i stąd określenie różaniec.

Rudrowie - inne imię Marutów nadawane im często ze względu na ojcostwo Rudry,


jednego z podrzędnych bogów okresu wedyjskiego. Bóg ten w późniejszym okresie
zaczął być identyfikowany z Siwą, bóstwem najprawdo-podobniej niebramińskiego
pochodzenia,

Rudy - sanskr. babhruna, epitet boga Agniegp. Agni to jedno z głównych bóstw
panteonu wedyjskiego i pośrednik miedzy ludźmi i bogami Jest ustami

195

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

bogów - przyjmuje za nich i dla nich ofiary. Często występuje w patise z

ubóstwionym napojem ofiarnym somą, który go syci.


rum-bliżej nie określony rodzaj antylopy.
ryć-jeden z trzech rodzajów formuł modlitewnych zasadniczo należący do

Ryffredy dost. źwedy ryćów". Jest często wierszowany i zawsze recytowany

głośno w odróżnieniu od jadźusu, który odmawia się szeptem i samanu, który

się śpiewa.
Ryyeda - najstarsza i najbardziej czczona z czterech samhit, tj. z czterech
zbiorów hymnów wedyjskich. Składają się na nią formuły modlitewne zwane ryćami i
przeznaczone do recytowania w czasie ofiary przez kapłana zwanego hotarem. Jest
odpowiednikiem Starego Testamentu z tradycji judeo-chrześcijanskiej. Ryffveda to
jeden z najstarszych zabytków literackich indoeuropejskiej rodziny

językowej (ok. r. 1500 p.n.e).

ryt domu lub domowy-sanskr. grybja karman, wszystkie obrzędy, które się odprawia
wokót domowego ogniska. W tym wypadku ogień paleniska domowego spełnia rolę
ognia ofiarnego, a samo palenisko - rolę ołtarza.

ryt przerwania Ś sanskr. ufsardzana, specjalny obrządek niezbędny do przerwania

studiów.
ryt przodków Ś sanskr. pitrymedha, specjalne obiaty składane przodkom w

ofierze.

ryt rozpoczęcia Ś sanskr. upakarman, specjalny obrządek niezbędny do rozpoczę-


cia studiów.

ryt trzech ogni-sanskr. wajtanika. Chodzi tu o ofiarę par excellen(e, której

najbardziej powszechną formą rytualną jest rozniecenie trzech ogni ofia-rnych.

ryt zaduszny - sanskr. śraddha, stała ceremonia ku czci zmarłych przodków


polegająca na ofiarowywaniu im wody i gomółek ryżowych. Gdyby rytu tego nie
odprawiano, to dusze przodków stałyby się upiorami i nigdy nie mogłyby wejść do
świata przodków.

sahadewiŚ&</a cordifolia.

sakrament -sanskr. samskara. Tradycja hinduska zna więcej sakramentów niż


chrześcijańska. Oto ważniejsze z nich: garbhadhana - poczęcie, pumsawa-na Ś
spowodowanie narodzin chłopca, simantonnajana Ś rozdzielenie włosów matki
(przedziałek), dżatakarman Ś narodziny, namakarana Ś nadanie imienia,
niszkramana Ś pierwsze opuszczenie domu, annapraśana Ś podanie pier-wszego ryżu,
ćudakarana - postrzyżyny, kamawedha - przekłucie uszu, widja-rambha-nauka
alfabetu, upanajana - inicjacja, wedarambha - rozpoczęcie nauki Wedy, keśanta Ś
pierwsze golenie, samawartana (snana) Ś powrót po ukończeniu nauki (ablucja),
wiwaha- małżeństwo i antjeszti - kremacja. Patrz także: J. Auboyer, Życie
codzienne w dawnych Indiach, str. 145 i dalsze.

saman - jeden z trzech rodzajów formuł modlitewnych. Samany stanowią zbiór


hymnów zwany Samaweda. Przeznaczony jest do śpiewania w czasie rytuału

ofiarnego.
Samaweda - trzeci co do ważności zbiór hymnów wedyjskich przeznaczonych do

śpiewania w czasie ofiary. Zawiera archaiczne notacje muzyczne tzw. gejagany.


Znakomita większość tekstów tego zbioru pochodzi t Rygwwiy.

196

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

sanskryt-klasyczny język indyjski występujący w dwóch zasadniczych posta-ciach:


wedyjskiej i klasycznej. Jest indyjskim odpowiednikiem łaciny. Jako pierwszy na
świecie został opracowany naukowo przez gramatyka Paniniego (ok. IV w. p.n.e.).
Saraswati - bogini mądrości identyfikowana z Mową, córka Brahmy, z którą ten w
kazirodczym stosunku począł wszystkie istoty. Siedzi na łabędziu symboli-zującym
rozsądek, trzyma książkę, różaniec i lutnię (sanskr. wina).

sardźaka - Terminalia tomentosa.

sariwa - Memidesmus indiens.

sasalka Ś closfc źmająca łuskę". Rodzaj ryby.

sesja ofiarnaŚ sanskr. sattra, wielka ofiara z somy, trwająca od trzynastu do


stu dni. Oficjuje przy niej bardzo wielu kapłanów.

sfery i cele żywota-sanskr. pumszartha, dosł. źcel człowieka", lub sanskr.


triwarga, dosł. źtrójsfera". Istota ludzka funkcjonuje w trzech płaszczyznach:

płaszczyźnie świadomości, uczucia i biologicznej. W tych wszystkich trzech


płaszczyznach człowiek dąży do samorealizacji. W pierwszej i najważniej-szej -
zwanej Zacnością (sanskr. dharma) Ś będzie to takie postępowanie, które daje nam
poczucie bycia w porządku w stosunku do tego, co wiemy o otaczającym nas
świecie. W drugiej - zwanej Miłowaniem (sanskr. karna) Ś bę-dzie to
doświadczenie radości płynącej ze spełnionych pragnień i uczuć, ale również w
zgodzie z normami Zacności. W trzeciej wreszcie - zwanej Dobrobytem (sanskr.
artha) Ś będzie to dbałość o zaspokojenie biologicznych potrzeb człowieka, a
więc przede wszystkim dbałość o ziemię. Sferę Zacności z biegiem czasu
zdominował rytuał, sferę Miłowania - erotyka, a sferę Dobro-bytu Ś walka o
ziemię, czyli polityka.

siły życia Ś sanskr. pranah. Najczęściej właśnie występują w liczbie mnogiej.


Jest to odpowiednik vis nitalis tradycji europejskiej. Pierwotnie znaczyło
źoddech", potem źduch i żywotność". Słowo to pochodzi od pierwiastka an
źporuszać się" lub, szukając podobnego etymologicznie stówa, źbyć animowanym*.

simhatunda - dosł. źlwiopyska", rodzaj ryby, Eupharbia Ugularis.

Słońce Ś sanskr. surja Ś bóstwo, personifikacja słońca.

soma-upajający napój wytłaczany z łodyg do dziś nie zidentyfikowane! rośliny


(być może jest to Sacrosfewa viminalis lub Ascitpias acida). Miesza się go z
masłem i mąką i po fermentacji ofiarowuje jako źwino mszalne* w obrządku ofiary
wedyjskiej. Z upływem czasu napój ten personifikowany jako król Soma zaczęto
identyfikować z księżycem.

stany-sanskr. warna, dosł. źkolor". Cztery grupy społeczne ukształtowane


pierwotnie dzięki działaniu czterech wyróżników społecznych, a mianowicie:

wiedzy, władzy, bogactwa i pracy. Bramini to inteligencja, z której rekrutowali


się kapłani par esccellence, kszatrjowie - rycerstwo, wajśjowie - kupcy i
włościa-nie (zresztą na ogól sami nie parający się orką) i śudrowie -
plebejusze, wyrobnicy i posługacze. Mit związany z powstaniem takiej organizacji
społecznej, a mówiący o tym, że bramin narodził się z głowy Pana Stworzeń -
Praczłowieka, kszatrja - z jego ramion, wajśja - z ud i śudra - ze stóp,
wskazuje na koncepcję społeczeństwa jako organizmu o współzależnych członkach. Z
biegiem czasu system ten uległ wielu zwyrodnieniom, jak np. zjawisko
niedotykalności i pogarda dla najniższego stanu.

197

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW
stróżowie świata Ś sanskr. lokapalah. Do tej grupy stróżowie świata Ś sanskr.

lokapałah. Do tej grupy należą następujący bogowie: Indra strzeże wschodu, Agni
- południowego wschodu. Jama - południa, Surja - południowego zachodu, Waruna -
zachodu, Waju - północnego zachodu, Kubera - północy i Soma = Ćandra Ś
północnego wschodu.

studia - sanskr. adhjajana, studia polegające przede wszystkim na pamięciowym


opanowaniu tekstów wedyjskich, na ich recytacji i na medytowaniu nad ich
znaczeniem.

surana - Amorphophallus campanalatus, patrz: aluka.

swajamgupta - Mucuna pruritus.

sylaba Om - właściwie Aum, bo pierwsza samogłoska jest dyftongiem. Trzy głoski


tej sylaby symbolizują trzy wedy, trzy światy i w gruncie rzeczy każdą znaczącą
<(troistość". Sylaba ta jest tożsama z Brahmą Ś Panem Stworzeń, z Modlitwą z
naszego tekstu i z Wedą.

szlachetny Ś sanskr. arja, honorificum używane wobec osób szczególnie szano-


wanych. Ze względu na semantyczne pokrewieństwo ze słowem szlachta, termin ten
dobrze po polsku wyraża intencję zawartą w słowie arja.

sala Ś Vatica rabusia.

śalmali Ś Salmalia malaharica lub Bomhax htptaphyllum.

SamiŚProsfia spicigira lub Mimosa suma,

śatawari - Asparagus racemosus.

śelu - Cordia myxa. /

śimśapa Ś Dalhergia sissoo,

śleszma - Cardiespermum Halicahum.

ślub, ślubowanie - sanskr. wata. Chodzi tu o składanie najrozmaitszych ślubów


czy uroczystych zobowiązań i przysiąg. Jedną z nich oczywiście może być
przysięga małżeńska. Kontekst pokaże, kiedy chodzi o zamążpójście czy ożenek.

śrawana-patrz: miesiące.

śrawana - nazwa różnorodnych roślin.

śripami-Pyńa siratiotes i inne.

śróddomie - sanskr. antabpura, wewnętrzna caeić domostwa, do której nie mają


wstępu obcy.

śryngata - Trapa bispmosa.

śudra, śudrzyn - przedstawiciel czwartego stanu służebnego wobec trzech


pierwszych, patrz: stany.

śukanasa - Celosantes Indica.

śwadanta - Astercaniha longifolia.


świadomość siebie - sanskr. ahamkara, pojęcie indywidualności i samoświado-
mości. W filozofii Samkhji trzecie z ośmiu źródeł stworzenia, patrz S.
Radhakrishnan, Filmfffia indyjska, Ł II, str. 228.

tagar - Tabemaemontana connaria.

tajemna nauka - sanskr. upaniswia. To sanskryckie słowo oznacza stan siedzenia


blisko. Chodzi o to, że pewnego typu wiedzę ezoteryczną i trudną, wiedzę, która
może być źle spożytkowana, przekazywać można tylko wtedy, gdy jest

198

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

spełniony warunek odpowiedniego przygotowania, a więc dostatecznego zbliżenia


się do poziomu pojmowania samego mistrza. To właśnie oznacza owo siedzenie
blisko.

tala - Borassus flahelliformis.

talisa - Corypha taliera.

tamala - 'Hanthwbymus pirtorius.

Tamiśra Ś rodzaj pieklą.

tchnienie życia - patrz: siły życia.

tekst leśny - sanskr. aranjaka, część egzegetycznych pism wedyjskich, zwanych


brahmanami, przeznaczona do studiowania w trzecim okresie żywota, tzw. okresie
pustelniczym, kiedy człowiek porzucił już dom i zamieszkał w lesie.

tilak - znak na czole, zazwyczaj z czerwonego pudru lub pasty sandałowej, będący
pierwotnie znakiem odwiedzenia świątyni. Jest tu pewna analogia do katolickiego
żegnania się wodą święconą. Później często traktowany po prostu jako ozdoba.

tittibha - czajka lub brodziec.

Tradycja - sanskr. smryti, dosł. źpamięć". W odróżnieniu od Objawienia (sanskr.


sruti) jest to cała ta spuścizna piśmiennictwa religijno-filozoficzno-
spotecznego, która już nie została źusłyszana" przez natchnionych wieszczów, ale
jest niejako źrozpamiętywaniem" podstawowej schedy i tworzeniem wokół niej
źludzkiej" wykładni Traktat o Zacności należy właśnie do tej kategorii.

trawa święta - patrz: kusa.

trawa węglowa Ś Andropogon muricatus.

treta Ś trzeci w kolejności wiek czterowiecza, patrz: wiek.

Trójweda, Trójna Wiedza - pojęcie oznaczające trzy wedy razem wzięte, a więc
Wedę w ogóle, patrz: Weda.

Trójświat - cały świat złożony z nieba, ziemi i świata podziemnego lub nieba,
ziemi i przestworu pośredniego.

uććata - Arbus pricatorius.

udumbara - Ficus ghmerata.

upoważniona niewiasta - sanskr. nijukta, tj. kobieta upoważniona do poczęcia


dziecka z bratem zmarłego męża, a więc w lewiracie. Ten sam termin

stosowany jest również do mężczyzny.


usynowiona córka - sanskr. putrika, córka, którą ojciec w braku męskiego

potomka postanawia traktować jak syna. Jej syn więc odprawiać będzie ryt

zaduszny za dziadka po kądzieli, a nie po mieczu.

waća - Acorus colamus.

wadźrasnuhi - Euphorbis antiquonim.

wajśja - członek trzeciego stanu włościarisko-kupieckiego, patrz: stany.

Waruna-jeden z ważniejszych bogów wedyjskich, najbardziej może zbliżony


charakterem do Jehowy. Pan na wysokościach i sprawiedliwy sędzia widzący
wszystkie uczynki dzięki swoim niezliczonym szpiegom. Jednym z jego atrybutów
jest pętla, którą wiąże grzeszników. Choć należy do grupy Aditjów, to zachował
również cechy demiurgiczne. Rządzi oceanem i zachodnią stroną świata.

199

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

Wasawowie Ś wszyscy bogowie dzielą się na tizy grupy Wasawow Ś bogów


źziemskich", Rudrów - bogów źprzestworu" i Adit)ów - bogów źniebieskich" Zwykle
wymienia się ośmiu Wasawow Są om zazwyczaj związani z Agnim, ale czasem i z
Indrą

Wasisztha - mityczny wieszcz, nadworny kapelan króla Sudasa Pa)dzawany Oskarżony


o to, ze jest demonem i ze pożarł stu swych synów, przecząc temu zaklął się na
własne życie

Waszat sylaba Ś rodzą) wykrzyknika, którego używa się na zakończenie poszcze-


gólnych wersetów formuły modlitewne) Ponieważ )eden werset od drugiego
oddziela)ą często pewne czynności rytualne, ten wykrzyknik ma zapewnić właściwą
kontynuac)ę formuły modlitewne) Spełnia więc rolę czegoś w rodzaju mistycznego
źcdn "

waz atlas(owy)Ś sanskr naga, pół boskie, pół demoniczne istoty o ludzkich
twarzach zamieszkujące region podziemny tzw Patalę Ich władcy to Sesza, Wasuki i
Takszaka Uważa się, ze podtrzymują ziemię Nadto Sesza, na przykład, stanowi
łozę, na którym spoczywa Wisznu A Wasukiego bogowie l demony użyły jako sznura
do obracania góry Meru, którą )ak mątewką ubijano ocean, aby wydobyć z niego m m
nektar nieśmiertelności

Weda Ś pisane dużą literą l w hczbie pojedyncze) oznacza całe Objawienie


wedyjskie, a więc wszystkie trzy, a w okresie późniejszym wszystkie cztery wedy
Rygwed(,Jadyirwed{, Samawedf l Afharwawcdf Najstarsza jest Rygweda (ok r 1500
pnę) Całość Objawienia uzyskała już kształt obecny gdzieś w czasach
przedbuddyjskich Prawdopodobnie proces kształtowania się tych tekstów zakończył
się ostatecznie gdzieś koło r 600 pnę Do wymienionych wyże) tekstów, tzw samhit,
dodać trzeba )eszcze teksty egzegetyczne, tzw brahmany, wraz z aranjakami
(tekstami leśnymi) i upamszadami (tekstami tajemnymi) Weda jest mistycznym
ekwiwalentem Absolutu nieprzejawionego Natomiast Weda jako tra]t widja czy
trójwiedza oznacza Absolut przejawiający się
wesołek Ś sanskr widuszaka Ś stała postać dramatu sanskryckiego Odpowiednik
europejskiego ariekina Prawdopodobnie postać ta funkcjonowała również w
społeczeństwie poza teatrem

wezwany - sanskr nijukta - w kontekście ofiary oznacza bramina, który został


zaproszony do udziału w nie)

Wiara - sanskr sraddha W Rygwedyt zwracano się do nie) jako do bogini i potem )
est personifikowana jako córka Pana Stworzeń Wiara wg myśli indyjskie) - )U2 )
ako po)ęcie )edyme - rozpala ogień ofiarny i przez Wiarę składa się obiatę Nie
należy mylić tego pojęcia z sanskryckim słowem sraddha źryt zaduszny*

Wiatr - to personifikacja wiatru, bóg Waju

widan Ś tiedysarum gangeticum

widari mleczna ŚBafatus pamculata

wiek Ś sanskr Juga Są cztery takie wieki kryta, treta,dwapara łkali Razem czynią
czterowiecze Każdy następny jest gorszy od poprzedzającego pod każdym względem W
obecnym czterowieczu minęły już trzy wieki Czwarty, ostatni l najgorszy,
rozpoczął się o północy 17 lutego r 3102 p n e Pierwszy wiek trwał l 728 000
lat, drugi l 296 000 lat, trzeci 864 000 lat i ostatni będzie trwał 432 000 lat
Zmniejszająca się liczba lat w każdym z tych wieków odpowiada

200

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

zinnie)sza)ące) się sile fizyczne) l moralne) człowieka. Jednym słowem jest to


wiz)a starzejącego się świata

Wielka Jaźń - sanskr nahat atman Zgodnie z filozofią Samkhji to intelekt (sanskr
1/uddhi), druga z dwudziestu trzech zasad powstających z Natury (sanskr
prakryti)

Wielki (pierwiastek)-sanskr mahat źMahat, czy h Wielkie, przyczyna całego


wszechświata, jest pierwszym wytworem ewoluqi prakryti [Natury lub pramatern - M
K.B j " S Radhaknshnan, filozofia indyka, t II, str 227

wielkie ofiary - sanskr mahajadwa, patrz Traktat o Zacności III 69-71

wieszczowie Ś sanskr rysy, mityczne postacie natchnionych piewców hymnów


wedyjskich źUsłyszell" lub źu)rzell" je om l przekazali pozostałym ludziom
Mistyczna etymologia tego słowa wiążąca )e z pierwiastkiem słownym drys
<(widziec" uzasadnia ich wiz)onerstwo Manu wylicza ich wszystkich

Wiradz Ś dosłownie źrządzący daleko l szeroko, wspaniały, znakomity" Pierwo-


rodny potomek Brahmy, który rozdzieliwszy się na męską l żeńską połowę spłodził
moc męską o tym samym imieniu Wiradz stał się ojcem Manu, Syna Samoistnego
Ryyeda (X 90 5) natomiast czym go córką, a zarazem i matką Praczłowieka

Wiswamitra - wieszcz wedyjski, syn Gadhiego i nadworny kapelan wielu różnych


raczej legendarnych królów Dzięki medytac)om i ascezie został uznany na bramina,
choć był kszatrją Znana jest (ego wrogość wobec innego wieszcza wedyjskiego -
Wasiszthy

wita - zubożały birbant l swiatowiec Zarabia na życie nauczaniem różnych sztuk


Zwykle żonaty Jest nieodzowną postacią półświatka i jedną ze standardowych
postaci w dramatach
Wiwaswat - personifikaqa wschodzącego słońca Należy do grupy Aditjów Uważa się
go tez za rodzica praojca Manu l boga Jamy Jest posłem boga Agmego

Wody-sanskr apas Są personifikowane)ako matki, młode żony l boginie, które


rozdają łaski i przybywają, by wziąć udział w ofierze W porządku kosmogo-nicznym
wyłonione z Absolutu stają się łonem, w którym dojrzewa Złote Jajo, stanowiące
pierwszy etap wyłaniania się rzeczywistości postrzegalne)

wspólną gomółkę [mający] - sanskr sapmda Ten termin występuje jako określe-nie
stopnia pokrewieństwa Obowiązek składania w ofierze gomółek zadusz-nych dotyczy
sześciu pokoleń lub czasem tylko trzech, patrz także gomół-ka

współzona - sanskr sapatm, tyle co rywalka Jest to termin określający wzajem


siebie żony jednego męża

Wszelcy bogowie Ś sanskr Wiswedewah, wszyscy ci bogowie, których w rytuale me


wymieniono osobno i z imienia Składa im się ofiary po to, by żadnego boga
przypadkiem nie pominąć

wyrzutek - sanskr patita, dosł źupadły" czy źodpadnięty", ktoś, kto na skutek
nieprzestrzegania norm stanowych i kastowych - czy ogólnie) norm Zacnoś-ci -
został wyrzucony z kasty l stanu

wyświęcony - sanskr diksyta, bramin, który dzięki specjalnym praktykom


ascetycznym został rytualnie oczyszczony l przygotowany do udziału w odprawianiu
ofiary i

201

, SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

ol^
0 tair^nic Ś sanskr. moksw, pierwotnie ukoronowanie odpowiedniego życia i

•biryia w trzech sferach ludzkiej egzystencji, tj. w sferze Zacności, Miłowania


' r E3i,'obytu. Potem czwarta sfera często nieomal wykluczająca sferę Miłowa-'
tft/obiobytu. Jest to stan całkowitego niezaangaźowania w rzeczywistość '
'"'yau.AieJ wolności można już osiągnąć za życia. Częściej jednak chodzi o
'"^art j^ie się z kręgu wcieleń, na który skazuje człowieka nieodpowiednie

i.s%.ie, tj. działanie źz lgnięciem* do jego owoców, tak aby śmierć kończąca fls
v. życie była ostatnią, patrz: krąg wcieleń.

icsft,' sanskr. dharma, pojęcie absolutnie kluczowe dla całej kultury


indyjskiej. "^iczs^a ono postępowanie w zgodzie z tym, co wiemy o rzeczywistości
^^zy :a ono również tę wiedzę oraz zespół norm z niej wynikających. Źródłem

ny<r. 0 Zacności jest Weda, Tradycja i zgodna opinia przynajmniej pięciu

"^inSLCh i zacnych braminów, a w ostateczności opinia nawet jednego takiego

nirt
^icz^a.

u "K^ynienie - sanskr. prajasatta, zespół praktyk pokutnych mających za-u Y


yy111*' za wykroczenia przeciw Zacności. n^ anUyt (zaduszne ofiary) - patrz: ryt
zaduszny.

"ah^yŚpatrz: wezwany.
T no roy ~ sanskr. hrahmasuwarcala, Helianthus lub Clerdtnctrum siphwiantus.
a. ' (Złote Ziarno) - sanskr. biranjagarbha, potem także Jajo Brahmana s ,/Skr
brtihmanda), pierwsze upostaciowanie się Absolutu, w Ryyedw , y pft,kowane ze
słońcem.

a 'leriii^la-sanskr. Imftradyla, przenośnie źznający ciało*. Choda o duszę e2


Mującą świadomość w cielesnej powłoce.

"-"'^
,/, D.sanskr. bhuta. Jest pięć podstawowych żywiołów: ziemia Ś sanskr.

'•wó\ woda Ś sanskr. dzala, powietrze - sanskr. wuju, ogień - sanskr. agni i s
ialtir^i" ~ sanskr. ukosa, czyli pięć pierwotnych form materii. Każde zjawisko

-MśCrJne, kiedy kończy swój byt, rozpada się na te pięć żywiołów. Nazywa się
'1iat,.ciem w pięciość" (sanskr. paricatwam gamonom). Z kolei żywioły są

t. tifm przez Absolut pod koniec eonu, w czasie tzw. unicestwienia !kc
pralaja).

J.

tcm.

fwiata - sanskr.
rzężę wschodu,
• południowego
sera - północy i

l pamięciowym
Owanłu nad ich

Trzy głoski
• każdą znaczącą
n, z Modlitwą z

zególnie szano-
owem szlachta,
rie arja.

ttaitszych ślubów
friście może być
amążpójście czy

o której nie mają

i wobec trzech

;i i samoświado-
rzcnia, patrz S.

cza stan siedzenia


|aą, wiedzę, która
wtedy, gdy jest

POSŁOWIE

W serii Bibliotheca Mundi opublikowano dwa traktaty sanskry-ckie: Manusmryti,


czyli Traktat o Zacności Manu Swajambhuwy oraz Kamasutrę, czyli Traktat o
Miłowaniu Watsjajany Malla-nagi. Niniejsza edycja jest przedrukiem z
diapozytywów drugiej części tamtego wydania, tj. Kamasutry, czyli Traktatu o
Miło-waniu. Ponieważ ze względów technicznych nie można było przedrukować w ten
sam sposób ogólnego wstępu do obu trak-tatów, dlatego w tym posłowiu
przekazujemy z tamtego wstępu to, co jest istotne dla zrozumienia kontekstu
kulturowego Trak-tatu o Miłowaniu.

Pierwsza lekcja Traktatu o Zacności zawiera opis wyłonienia się świata. Dla nas
tu szczególnie ważne są trzy momenty tego procesu. Pierwszy Ś to pojawienie się
myśli i świadomości. Drugi Ś to pojawienie się zmysłów odbierających wrażenia.
Wreszcie trzeci Ś to stworzenie materialnej podstawy zmysłów, czyli ciała. Takie
właśnie ujęcie znajduje potwierdzenie w micie o stworzeniu, niezwykle popularnym
w wedyjskiej literaturze egzegetycznej. Otóż powiada się tam, że
antropomorfizowany Absolut Ś Praczłowiek Ś Pan Stworzeń zauważył swoją sa-
motność (świadomość), zapragnął drugiej istoty (pragnienie--zmysły) i oddał się
ascezie. "Potem rozdarł własne ciało /Na dwie części, w jednej mężem/ W drugiej
żoną stał się Prabyt" Ś jak gdyby kończy ten mit Traktat o Zacności. Tak więc
bezpo-średnią konsekwencją pojawienia się świadomości staje się uczu-cie, a
receptorami uczuć są zmysły, dla których glebę stanowi ciało. Jest to jednym
słowem układ sprzężony, określający i wy-rażający w sposób całkowity i zupełny
ludzką egzystencję. Dzia-łanie ludzkie bowiem spełnia się w trzech
płaszczyznach: płasz-203

SŁOWNICZEK DO TRAKTATÓW

Wyzwolenie - sanskr. moksw, pierwotnie ukoronowanie odpowiedniego życia i


działania w trzech sferach ludzkiej egzystencji, tj. w sferze Zacności,
Miłowania i Dobrobytu. Potem czwarta sfera często nieomal wykluczająca sferę
Miłowa-nia i Dobrobytu. Jest to stan całkowitego niezaangażowania w
rzeczywistość. Stan takiej wolności można już osiągnąć za życia. Częściej jednak
chodzi o wyrwanie się z kręgu wcieleń, na który skazuje człowieka nieodpowiednie
działanie, tj. działanie źz lgnięciem* do jego owoców, tak aby śmierć kończąca
to nasze życie była ostatnią, patrz: krąg wcieleń.

Zacność - sanskr. dharma, pojęcie absolutnie kluczowe dla całej kultury


indyjskiej. Oznacza ono postępowanie w zgodzie z tym, co wiemy o rzeczywistości
Oznacza ono również tę wiedzę oraz zespół norm z niej wynikających. Źródłem
wiedzy o Zacności jest Weda, Tradycja i zgodna opinia przynajmniej pięciu
uczonych i zacnych braminów, a w ostateczności opinia nawet jednego takiego.
bramina.

zadośćuczynienie Ś sanskr. prajascitta, zespół praktyk pokutnych mających za-


dośćuczynić za wykroczenia przeciw Zacności. zaduszny ryt (zaduszne ofiary) -
patrz: ryt zaduszny. zaproszony Ś patrz: wezwany.

ziele Brahmy - sanskr. hrahmasuwarcala, Helianthus lub Clerdendrum siphonantus.


Złote Jajo (Złote Ziarno) - sanskr. hiranjagarbha, potem także Jajo Brahroana

(sanskr. hrahmanda), pierwsze upostaciowanie się Absolutu, w Rygfedzu

identyfikowane ze słońcem.
Znawca polaŚsanskr. kfwtradyia, przenośnie źznający ciało". Chodzi o duszę

reprezentującą świadomość w cielesnej powłoce.

żywioły Ś sanskr. bhuta. Jest pięć podstawowych żywiołów: ziemia Ś sanskr.


prytbwi, woda - sanskr. dzala, powietrze Ś sanskr. woju, ogieri - sanskr. agni i
przestwór - sanskr. a/kasa, czyli pięć pierwotnych form materii. Każde zjawisko
materialne, kiedy kończy swój byt, rozpada się na te pięć żywiołów. Nazywa się
to wpójściem w pięciość" (sanskr. panfatwam gamimani). Z kolei żywioły są
wchłaniane przez Absolut pod koniec eonu, w czasie tzw. unicestwienia (sanskr.
pralaja).

lem.
(wiata - sanskr.
rzężę wschodu,
• południowego
tera - północy i

k pamięciowym
pwaniu nad ich

i. Trzy głoski
• każdą znaczącą
In, z Modlitwą z

zególnie szano-
owem szlachta,
rie arja.

kaitszych ślubów
triście może być
amążpójście czy

o której nie mają

ł wobec trzech

a i samoświado-
rzenia, pauz S.

cza stan siedzenia


Iną, wiedzę, która
t wtedy, gdy jest

POSŁOWIE

W serii Bibliotheca Mundi opublikowano dwa traktaty sanskry-ckie: Manusmryti,


czyli Traktat o Zacności Manu Swajambhuwy oraz Kamasutrę, czyli Traktat o
Miłowaniu Watsjajany Malla-nagi. Niniejsza edycja jest przedrukiem z
diapozytywów drugiej części tamtego wydania, tj. Kamasutry, czyli Traktatu o
Miło-waniu. Ponieważ ze względów technicznych nie można było przedrukować w ten
sam sposób ogólnego wstępu do obu trak-tatów, dlatego w tym poslowiu
przekazujemy z tamtego wstępu to, co jest istotne dla zrozumienia kontekstu
kulturowego Trak-tatu o Miłowaniu.

Pierwsza lekcja Traktatu o Zacności zawiera opis wyłonienia się świata. Dla nas
tu szczególnie ważne są trzy momenty tego procesu. Pierwszy Ś to pojawienie się
myśli i świadomości. Drugi Ś to pojawienie się zmysłów odbierających wrażenia.
Wreszcie trzeci Ś to stworzenie materialnej podstawy zmysłów, czyli ciała. Takie
właśnie ujęcie znajduje potwierdzenie w micie o stworzeniu, niezwykle popularnym
w wedyjskiej literaturze egzegetycznej. Otóż powiada się tam, że
antropomorfizowany Absolut Ś Praczłowiek Ś Pan Stworzeń zauważył swoją sa-
motność (świadomość), zapragnął drugiej istoty (pragnienie--zmysły) i oddał się
ascezie. "Potem rozdarł własne ciało /Na dwie części, w jednej mężem/ W drugiej
żoną stał się Prabyt" Ś jak gdyby kończy ten mit Traktat o Zacności. Tak więc
bezpo-średnią konsekwencją pojawienia się świadomości staje się uczu-cie, a
receptorami uczuć są zmysły, dla których glebę stanowi ciało. Jest to jednym
słowem układ sprzężony, określający i wy-rażający w sposób całkowity i zupełny
ludzką egzystencję. Dzia-łanie ludzkie bowiem spełnia się w trzech
płaszczyznach: płasz-203

zovwm.L
•M01B1

-S(BJ1 nq0 BIp 3UZ33IUOS[ B(SBq UlA3B(BJ3IMBZ 3p{BlZSS( UlAulOA

-J3id UIIOMS A 33iM uo (BISOZOJ •ntuumofi^y o niDły^^ 3iuAp

-3( (AZ3AlOp Aq 'S[B1 BS(Z3IUMO(S BIUBMo8Bp3J3ZJd 3SOMI(ZOUI (AZ3TII>[AM


tD(IUp3ZJd J311[BJBq3 3Z 'OBpOp BpBdAA SBZOUO^

-q3AmAzOJBlS IpBIpUl M 3SO{IUI OUBIMBJdn >(E( 'UlAl O ibBUUOJ

-Ul O^Al ZIU (3331A S083Z3 niSS(31 Og31 3ZJtU>(3I Od 3BM3IZpodS 3IS 33q3
IIS3( 'OBiSlUJBd UIIU O U3IUIMod ^[IUl3lAZ3 •nlUUCfWfl^ O mviHVJi^
AAOpBI§od01BIMS 1S^31UO^ 3IS BIMBlSp3ZJd 33IAY S[BJ^

•BUOJqO I 3IUBAAqOpZ (3( ŚŚ BIUI3IZ BUI Al3JS


(31 Bip 3I^B( '3IU3Z3BUZ BU np3l8ZA 3Z B^Aniod B(BAOUIUIOpZ (3U

-Z3I§OIOiq I(3U31SAZ§3 3J3JS ISBIUlOlB^ "pSOUOBZ 333JS (BMOUIin

-opz io3/ii AuoiS3.i^o uii>izpn( uioiuBMoq3Bz foBteanzJBu pniAl

3IUqOpod 'pSOjlUI Op a^\&l BUOZSIUBJgo 3IU 3IUZ3A13.1031 (3IUUI

-(BUXq 'BIUBMO(I^Y 3.13JS B(BMOUIUIOpZ J3l>(BJBq3 Au(BSJ3MIun

io/AS BU npa(§ZA\ 3Z B>[Aio;i3 ^B( S(BJ^ '(VHUV) iuAqo.iqoQ OUBIUI

BUZ3I§OlOiq B.13JS B '(yiUDSf) BIUBMO{iy^ OUBIUI ISOU BpnZOn BJ3JS 3IUqOpod


'pSOUJOpBIMS 3J3JS BZ3BUZO (VUHVlfp) OSOU3BZ ipl •5[BJ^

-OSOUJOpBIAS OS3( 3(m[3Z30 0§3Z3 'UJAł Z IIUOUJ.IBq M BtBISOZOd 3ZSMBZ 3IU


3ZJ3JS (31 A BIUBiBIZp nAOUZ B1[3IMO(Z3 TO[pBdAM ^

vz3vwmJ. aiAoisod

we

•~\

-BI3AJS(0 I BIU31UOJU3S o83IUp3IMOdpO niUBIpIZS A ZBJO BIU3ia

-8BJd I npO(S BIU3(0^(OdSBZ Op niU3ZBp AV 3IS BZB.IAM BJOIS[ 'BpAZ ^3q3 3IUSB(M
IS3( OJ^ 'B(BpB{5[S BIU EU 3IS 3JO^( 'XlU3UI3I3 31 OBUl

-AZJIBZ 3IS BJBłS 33IM BIOISI BpZB^[ -q3IUp3ZJdod pJ3IUJS UJ31ZSO>(

AOiAq qoAAou Biu3ZJOAvi op i ibBi(iidAiinui (3ZS(Bp op Bzfep 'runi

-OSqV "n(BIZpod" 3p>[B UJAZSMJ3ld M BUOUUOlplUn 'BZ3JOAUS B(IS BMO>[pOJSpO


3UBMOpOMOd pSOISIMAZ33ZJ AlU3UJ3ig •(3UZ3l3

-OIOiq l(3U3lSXz83 3J3JS O IZpOq3 Ap8 'BUI 3IS Z33ZJ 3IUqOpOJ

•l(3S[BJSAlBS (31 UI3ZBJAM UlAZSZXM(BU 33IM IS3(


'BIUBUZOp 31 3I>(1SAZSA 3(nJS31UI OSOjI^y -M91iBlZSS( I IUq3ZJ3IMOd

BiuB2(Xiop npoMod z Ś 3(3Jpi(SBu B 'MO>[BUIS npoMod z Ś s(Az

-a( 'IUOM q3Auui3(AzJd npoMod z Ś Bz-ipzou 'Ap^SiMzp Xz3


-Apo{s i iiuouiJBq npOMod z Ś Azsn 'AUBq i MOI(BIZS>[ 3iuouuBq

B(B§3ZJlSOd Ap3Ii( 'OBUZOp UIBU BtBIBAZOd AZ30 U3I>[B( 'mXA\q3

-BZ I AZSO^ZOJ Z •BMA(dAM UI3IMOq BMO(SAUJZ Bb>[BJSAlB§ 'pSOUI

-OpBIMS l(3S[BJSAlBS (3US3Z30Up3( OBZOBUZO ISnUI 3IU MO(SAUIZ B(3S[BJSAlBS


'3BIMOUI (3Z3BUI •q3IS[Zpni UBAOq3BZ BIUEMO[n§3Jn Og3Uq3JpO 3SOUZ33IUOS[ ZBJO
Bp3ldBU I Ali(IIJUOS( 3US3IOq BJOiq 3IS pBIS I IIOJIU02( bUJOpBIMS OAMB( 3IS
BtBppod 3IU i(BUp3l (3IUUJ3I^

-1EZJ3IMZ n S(B( '3JrUBU Z3ZJd 3UBMOin§3J 3IUZ3AlBUJOinB :>Aq B(BlS3ZJd


B^3IMO(Z3 rqpEdAA\ M 31 Al3JS RSOUlOpBIMS BMBJdS

BZ 'q3Auz3igo(oiq q3ZJiod 3J3JS i q3AMoionz3n q3ZJiod 3J3JS o

m IZpOq3 •IUIBMBJd IUJIOMS 3IS BZpBZJ 3IUZBJAAY ŚŚ I3SOU3BZ BIUBAYO>[pBZJOdpOd


OS3UBMO(IllSOd OUIIUJOd ŚŚ 3IOP( 'AJ3JS 3IMp i(BUp3( Bg -pSOUlOpBIMS
BUBMO>[pBZJOdpOd 3Aq BUUlMOd 'BS[Zpni 3IMIZpMBJd 3Aq BUJ 1^31 'B>I3IMO{Z3
B(3U31SXZ§3 B(B3 Z3R3ZJd Oq 'AUJJOU 3MOMBISpOd BIBiSn (3{B3 BIP I BS(ZpTlI
3bU31sAz§3 B(B3 BUO BIUJBgo 3Z 'BIMBJdS I3SOU3BZ J31>[BJBq3 U3J^ 'B1EIMS AJlUBU
33qOA\ Bi(3IAVO(Z3 pSOUIB(OI VfZ AUJOpBIMS OS[B( 3SOU3EZ Oli

-S3J>(0 3Z3ZS3( BUZOUI OMO>[lBpOQ •q3AlJEdO (3IU BU UUOU (OdS3Z ZEJO EZp3IM El
BmBS 3Z>[B1 01 3SOU3EZ OlpBN "3SOU3BZ 3IUSE(M 1S3( OJ^ 'PS01SIA\AZ33ZJ O 3IM 03
'UlAl Z 3IUpo3z Oq ŚŚ 3IU3BZ (idBISOd 3Z '0{BZ3(BU i(B( ^Bl I '0(EZ3IBU 083IU Op
03 '01 (IuAZ3n 3Z 'n^pBZJOd M IS3( 010 3Z '3b>[BJSAlBS BS[Oq3(S 3ldJ3Z3
i[3IMO{Z3 I3SOUpo8z (3AVO Z 'pS01SIM^Z33ZJ O OUJOpBIM p[nBU I 0§3I2(S(Xp

-3M BIU3IAB(qO BMEJdS BZ 03 'UlAl Z BIUBMOd31SOd 0§3USB{M IOSOUpO§Z niUB§3ZJlSOd


BU B83(0d pSOUJOpBIMS 3IUZAZ3ZSB{d M 01 3IU3IU(3ds •BUI 3IU I3SOMIIZOUI
'(31JBMZ3 '(3UUI ' (3UZ3I§OI

-oiq 3iuzAz3zsB{d i Bpnzon 3iuzAz3zsB(d 'psomopBiMS 3iuzXzo v vzovwmJ.


aIAO^sod

SPB TREŚCI

PRZEDMOWA .................. 5

- Kamasutra czyli Traktat o Miłowaniu .......... 11

CZĘŚĆ PIERWSZA Uwagi ogólne ........... 13

Lekcja pierwsza Opisanie treści nauki ......... 13

Lekcja druga Wypełnianie trzech dziedzin żywota ..... 17

Lekcja trzecia Wyliczenie gałęzi wiedzy ........ 21

Lekcja czwarta Sposób postępowania mieszczanina .... 25

Lekcja piąta Rozważania na temat działań bohatera, jego pomocni-ków i posłańców


............... 30

CZĘŚĆ DRUGA Pouczenia praktyczne o zespoleniu ..... 35

Lekcja pierwsza Miłowanie w zależności od wielkości przyrodzenia, czasu i


nastroju ................ 35

Lekcja druga Sposoby obłapiania .......... 41


Lekcja trzecia Rozmaitość pocałunków ........ 44

Lekcja czwarta Kategorie uszczypnięć ......... 47

Lekcja piąta Sposoby przydawania rozkoszy zębami .... 50

Lekcja szósta Rodzaje zespolenia i inne różnorodne miłosne


poczynania ................. 54

Lekcja siódma Uderzenia miłosne oraz okrzyki, które one wywo-


łują .................... 58

Lekcja ósma Niewiasta niczym mąż sobie poczynająca i poruszenia


mężczyzny ................. 62

Lekcja dziewiąta Zespolenie ustne .......... 66

Lekcja dziesiąta Wstęp i zakończenie miłowania ..... 71

CZĘŚĆ TRZECIA Pouczenia praktyczne o związku 2 dziewica . . 77 Lekcja


pierwsza Sposób wyboru panny młodej ...... 77

Lekcja druga Wzbudzenie w dziewicy zaufania ...... 80

Lekcja trzecia Traktowanie dziewczęcia ........ 84

Lekcja czwarta O tym, co tylko mężczyźnie czynić przystoi . . 88 Lekcja


piąta Sposoby zawierania małżeństw . . . . . . . 93

KONIEC

You might also like