You are on page 1of 3

FONEM W CZASACH NOWOŻYTNYCH

Termin fonem został użyty po raz pierwszy w 1873 roku przez fonetyka francuskiego A. Dufriche-
Desgenetessa. Nazwę zaczerpnął od z języka greckiego, od słowa phōnēma czyli „dźwięk”. Używał
on tego terminu również w takim znaczeniu.
Pierwszą szkołą językoznawczą, która określiła fonem jako jednostkę dyferencyjną- czyli taką która
pozwala rozróżnić między sobą znaczenie dwóch elementów językowych była Szkoła Kazańska,
reprezentowana przez Jana Baudouina de Courtenay oraz jego ucznia i współpracownika Mikołaja
Kruszewskiego.
Językoznawcy Ci, zdefiniowali fonem jako jednostkę „minimalną, abstrakcyjną (w odróżnieniu od
dźwięku) jednostką znakową należącą do języka a nie mowy.”* Koncepcja ta zakładała, iż fonem
nie posiada cech fizycznych a jedynie różnicuje elementy znaczeniowe. Nie posiada on także
własnego znaczenia.
W roku 1894 reprezentanci szkoły kazańskiej podzielili wcześniej definiowaną jednostkę na
mniejsze- kinemy i akusemy. Ponieważ występowały one razem Baudouin de Courtenay nazwał je
kinakemą. Kinema była to reprezentacja artykulacyjno fizjologiczna natomiast akusema były to
odpowiadające kinemom reprezentacje akustyczne.
Ferdinand de Saussure, nie stosował pojęcia „fonem”. Definiował najmniejszą jednostkę foniczną
jako la langue, czyli abstrakcyjny system elementów powiązanym wzajemnymi relacjami oraz la
parole czyli konkretna, różnicująca realizacja powyższego systemu.
Kolejną teorią językoznawczą w dziejach był Glossemantyka, teoria Louisa Hjemsleva
kontynuowana przez działaczy szkoły kopenhaskiej.
Hjemslev także odrzucił pojęcie fonemu. Najmniejszymi elementami językowymi nazwał on
glossemy. Uważał iż język jest systemem znaków, do których zaliczał jedynie te elementy które
mają znaczenie.
Wg szkoły kopenhaskiej w języku istnieją dwie płaszczyzny-treści i wyrażenia. Na każdą z nich
składa się forma oraz substancja. Glossemantyka zakładała, że język składa się z relacji między
jednostkami. Dlatego też termin fonemu został wykluczony, ponieważ kojarzył się z dźwiękiem
czyli z substancją, która nie należała do języka. Zamiast terminu fonem wprowadził nazwę cenem- j
określenie figur płaszczyzny wyrażenia. Cenem był jednostką pustą znaczeniowo, mogła nim być
litera, fonem, znak.
Szkoła praska, której przedstawicielami byli m.in.: V. Mathesius, B. Havranek, N.S. Trubecki i R.
Jakobson w znaczny sposób wzbogaciła pojęcie fonemu. Na początku swojego istnienia nazywany
był niepodzielną jednostkę fonologiczną, Roman Jakobson zdefiniował fonem zaś jako „ zespół
współwystępujących cech dźwiękowych, które używane są w danym języku dla odróżnienia
wyrazów o różnym znaczeniu”. Przyjęta ona została również przez innego przedstawiciela tej
szkoły- Trubeckiego. Wg prażan podstawowym pojęciem definicji fonemu jest opozycja
fonologiczna. Istotnym elementem jest także kryterium semantyczne, które służy do wydzielania
fonemu jak również do do rozłożenia go na mniejsze od dźwięku jednostki.
Fonem może występować w różnych kontekstach fonetycznych. Stoi on w opozycji fonologicznej
wtedy, gdy jego zamiana wywołuję zmianę znaczenia wyrazu. Np. W wyrazach hill i bill.
Fonem może posiadać także różne warianty- fonem /l/ w wyrazie bill jest wymawiany w inny
sposób niż ten sam fonem w wyrazie leap. Jest to zależne od otoczenia w którym dany fonem
występuje ( czy stoi kolo samogłoski, czy znajduje się na końcu czy na początku wyrazu). Ta
wersja/wariant fonemu który najmniej zależy od otoczenia nazywany jest wariantem głównym,
natomiast ten zależny- kombinatorycznym.
Aby sprawdzić, czy dany dźwięk jest fonemem wykonuje się tzw. Test komutacyjny, polegający na
znalezieniu pary wyrazów, które posiadają inne znaczenie i różnią się między sobą tylko w jednym
miejscu.
Ważną rolę w koncepcji prażan odgrywały opozycje. Podstawowym jej typem jest korelacja
fonologiczna, czyli różnica między fonemami polegająca jedynie na posiadaniu lub nieposiadaniu
dźwięczności; np /b/ i /p/. Trubecki rozszerza tę koncepcję klasyfikując opozycje na
wielowymiarowe i jednowymiarowe- czyli takie których cechy wspólne nie powtarzają się w żadnej
innej opozycji, czyli np że nie istnieje taka inna para fonemów /b/ i /p/ które posiadały by cechy
„ustna, dwuwargowa i zwarta”. Dwa kolejne typy opozycji fonologicznych to opozycje izolowane i
proporcjonalne. Te pierwsze polegają na tym, że różnice między tymi elementami powtarzają się
tylko i wyłącznie w obrębie jednego systemu językowego np tylko w języku polskim. Istnieją także
opozycje dotyczące relacji między fonemami. Opozycja prywatna to taka w której człon różni się
obecnością lub brakiem danej cechy. Opozycja gradualna to taka, która polega na różnym stopniu
intensyfikacji danej cechy, np stopień otwarcia samogłoski. Opozycja ekwipolentna to taka w której
cechy dwóch fonemów uzupełniają się wzajemnie- jeden człon ją posiada a drugi nie i odwrotnie-
np /p/ i /t/- gdzie /p/ jest dwuwargowe a /t/ zębowe. Istnieje także zjawisko neutralizacji, np w
wyrazach kot i kod.
Kwestia fonemu podjęta została także przez amerykańskich strukturalistów. Leonard Bloomfield
zwrócił uwagę na fakt, iż głównym przedmiotem badań językoznawstwa są głównie cechy
dystynktywne wypowiedzi. Występują one nieodłącznie w parze z niedystynktywnymi elementami.
Człowiek dzięki cechom różnicującym rozpoznaje język którego używa. Wg amerykańskich
strukturalistów fonem to najmniejsza, dystynktywna i niepodzielna jednostka, uważany jest za
jednostkę dźwiękową. Koncepcja ta podobna jest do koncepcji praskiej. Fonem nie posiada
znaczenia, dlatego też nie jest formą językową.
Amerykański odłam kierunku językoznawczego stworzonego przez Pike'a nazywany był
tangemiką.
Nazwa wywodzi się od terminu tangem który określa podstawową jednostkę gramatyczną języka-
analogiczną do fonemu. Wg Pike'a, jak pisze J. Fisiak „ W fonologii jednostką emiczną
(abstrakcyjną, charakterystyczną dla systemu danego języka) składającą się z zespołu cech
kontrastywno-identyfikujących jest fonem. Ma on funkcje rozróżniające.”*
W ramach gramatyki generatywno-transformacyjnej wyróżniono dział fonologii generatywnej.
Fonem był tam zdefiniowany jako „segment kontrastujący z każdym innym segmentem w
reprezentacji fonologicznej”* Każdy segment fonetyczny składał się zaś z zespołu cech
dystynktywnych nazywanych fonetycznymi. Cechy które mogą występować w obrębie jednego
segmentu były ograniczone poprzez restrykcje takie jak np niemożność występowania obok siebie
samogłoskowości i nieciągłości, ponieważ samogłoski zawsze są ciągłe.

* J. Fisiak- „wstęp do współczesnych teorii lingwistycznych”

You might also like