Professional Documents
Culture Documents
2009
losobu czytania tekstu, dlatego też mamy różne możli\ve prawdy. Nawet gdy orzeka cały
)szukują prawdy.
rawo to nie jest zbiór gotowych rozwiązań, z natury jest ono sporne.
-;ależy tropić głupoty i się cały czas dziwić, wszyscy kłamią dlatego trzeba tropić kłamstwa
"'ie istnieje dogmat pierwszeństwa wykładni językowej! Interpretacja to ustalenie intencji
lUtora. Definicja legalna jest najlepszą informacją o intencji prawodawcy.
TEORIA SCHO\VKÓ\V-> do niczego się nie przyznawać, za wszystkim należy się chować,
Jardzo dobrymi schowkami jest orzecznictwo, poglądy doktryny.
Rozwój nauki opiera się na tym, aby powiedzieć coś innego niż kolega.
Zawód prawnika jest ciekawy, bo prawo nie jest jednoznaczne, co innego zawód geodety
chodzi kuźwa i mierzy. :)
Główną wartością wcale nie jest moralność, sprawiedliwość, czy pewność prawa (w fizyce są
i nw
i
"
Wykład 2 - 11.03.2009
,','
L:.ć~~~<
. Wszyscy pr'awnicy nie dokonują interprdacji w zaciszu domowym, lecz zawsze ].estto'
mej osoby.
20 składa się naparadygmat interpretacyjny? [' u..-si,,03> nvav>~ (:t--bf ·.b~~j''}\::. rjt. )
1. 'reguły' interpretacyj ri~
2. 'dYrektywy preferencji -> jest to wybór jednego z wielu rozumień tekstu. Z wyborem
i
. I
II
l!t~- f ~u., ~~
!lA- ~~~ ~ ~S1Q.. c-~ ~~4 -~~
~4."Je..- .intelektualn~ to jest ~ c,...o-6JlG "Uksk
C.e. .::3 Mama wie owodu e .e fo~
b).og,t. /'". ~ jest zadanie pytania. adajemy pytania,
.'L-.. '-1., ~
I
SA...., w-~ od vnać
do doszukiwania się w winie szczeg(
.~ ~ ~ :zczep, bukiet smakowy itd.), albo ro: l
.J.CJ.Oj~ ,v. Dla laika to po prostu drzewo, a dla bot
}~ ~ (~ .... :_aksjologiczne oznacza, że życie to
) ~t;.,(jJ. tIO. wybranych przez pryz~ naszych ~
'j ~J • '..-2- ~J _. ,pewność prawa, rowność. Model o
~ wości, jest to zaproszenie do dyskusji. Deloitte.
Deloitte. woli~jonalrie; czyli ~
celU. Mamy Klienta, to pytamy go co on chce osiągnąć. Determinuje to nasze
~
nastawienie. Od naszego podejścia zależy wynik interpretacji tekstu, czy jakiegoś
działania. Jest to horyzont naszych oczekiwań, np. jak kogoś nie lubimy, to każda
działalność skierowana w naszą stronę jest uważana przez nas za działanie przeci~v •
nam, choć może wynika ze ZlVykłej grzeczności tej osob,Y.c :.<... f,o o~( ~ Q. ~ /1t-c...( y."
"f' ~ 'ki.. ~J.J.A.. ~.", . .l<.<;4.... ~J(~~ 1 'i JJ.:t n J) . ~ ~L- (
)owyższe trzy czynniki kształtują nasz świat osobisty. '-a'/J,bCD~
. 1
Ad.l zdanie'OdżV?ier~iedla; rzeczywistość, jest obrazem rzeczywistości, jest odbiciem tego C(v
jest w świeciezewoętrznymi ' . . '
ft(Y~1v..P4~( ,VL"7t r~ clQ,~,-~ Clj~'~':-.i ~ O ~.vk,tqJ",,'
.
światopoglądów, kultur i sposobów myślenia. Mówimy j,ak myślimy i myślimy jak mówimy. ; ~
bogaty), w Świecie prawniczym albo się ma cechę, albo nie. Albo jest się
wyborcą albo się nie jest, albo się jest akcjonańuszem, albo nie. Nie można
jest odmienne niż w języku potocznym np. kupno gazety, pożyczka pieniędzy
to <;::zynności prawne
dni, rok. To że coś miało miejsce w jakimś dniu nie ma znaczenie, liczy się
ale w ten sposób dokonujemy ró\Vnieżp~wnych czynności np'- chrzczę CiebIe, nadaje'cT imię.
Wykład 4 - 08.04.2009
(abstrakcyjny ciąg foniczny), jest to kod służący do porozumiewania. Czymś innym jest
3 elementy:
Ciąg zwrotów, ciąg foniczny, który niesie informacje np. pada deszcz, Jan
przyjechał. Nie wszystkie treści mają treść propozycjonalną np. Dzień dobry!,
nie tylko komunikat np. "deszcz pada" może wyrażać ostrzeżenie, radość,
stanowić "Yymówkę. . .
niekonwencjonalne.
i I
JII
· :J +
$ĘMAŃTYKAI'PRAGMATYKA
w każdej wypowiedzi możemy rozróżnić t9~:ąłJQ9faje.~~ijif9riną~j~r~ ~~~~ł'_~a' to
system abstrakcyjny niesiony przez kod, apragmatyl}ę odbieramy pozakodowo, są to
informacje niesione przez sytuację, wiedzę itp.
TEKST
/ ~
DOSŁOWNIE IMPLIKOWANE
(SEMANTYKA) (PRAGMATYKA)
k::::::!CO
ciekawszych rzeczy w porozumiewaniu - 1pągważał.teoriękodu, . gdyż, uważał, że' gdyby l'
koncepcja k9~U lJyłą.pra~dą.to. w"k()}l)unik~cjijęzy~owej "nie' byłoby_ ąic-jriteligentnego;'
'1!';;::,ZaJóbYió nas do urządzenia niejes~:~ ~i;~~ a~~ ~
.
I stotą Języ k' d l "d .;:: .. W' k
a Jest z o nosc o llllerencJl.
.. poa..,-!. , . ti. d(JĄ.
5tf
mos owame Jest procesem SWla ornym, ci.o ~J1-
~
powolny proces mentalny, natomiast inferencja odbywa się poza świadomością jest szybka, ~ ~
jest intuicyjna. Język jest zatem procesem poznawczym w związku z czym należy odejść od
koncepcji języka jako abstrakcyjnego systemu znaków. Zajmowanie się tylko kodem jest
mało pomocne, jest jak wpatrywanie się w palec wskazujący w nadziei że dowiemy się co też
on wskazuje.
maksyma ilości - wypowiedzi są tak wyczerpujące jak trzeba i nie bardziej (mówimy
tylko to co konieczne)
- b
J l
5\','cy powinna być jak najbardziej stosowna. fK.::..:o:.:n.:.:1==.:..:.:...<--.t::.:...:ra:..;\\..:...'0::...d:.:a:.:w..;..c~a=-sp:;.0.:..:.\\...:.'i:..:.nn:..:.a;;:....=:d=.....,..._
.;: najjaśniejszego rzekazania swych celów.
Heurystyki to wskazówki,'kt6re'póma'g~ją~'i6~tirtii~iAuIiriplfk:aill'iyuogólnioneJ
erwszaYeuryst}1{a- to o czym nie ma mowy tego nie ma. Wówczas zwalniamy słuchacza
wielu dodatko~vych rozumień, które dopuszczałaby ew. semantyka, np. na krześle leżały
)ńczochy, to w~\vfzas odrzucamy, że mogły tam być jeszcze spodnie, koszula i kot.
ostu wisiały na krześle, a nie były specjalnie ułożone, albo jeśli ktoś idzie karmić ptaki, to
rzecia heurystYka/ - to co powiedziane jest w sposób nietypowy jest nietypowe, np. dali
lm jakieś pieczywo, to z tego wynika, że raczej nie dali zwykłej bułki, bo wypowiedź taka
iIII
- Nowacki
Zasady w ujęciu etos nie lex -> wiązały się z tym, że owych zasad doszukiwano się poza'
- prawem np. w normach społecznych, moralnych
-> poszukiwanie owvch
Zasady w ujęciu lex nie etos W J
zasad w samym
•
prawie
Nie powinniśmy zatem mówić o istnieniu zasad, ale o ideologii zasad prawa
Dworkin"- prawo to nie tylko normy, prawo to reguły oraz zasady. Zaleca brać prawa
poważnie tzn. nie ograniczać ich do roli \vymiaru prawnego, nie ograniczać ich od tego co
zostało ustanowione przez organ.
Pojawiają się jednak pytania, co to w ogóle prawo jest'Prawo wg pozytywis}ów to tekst. Na '
tym stanowisku długo stała ,doktryna prawa po wojnie;: Obecnie jednclk pojawiają się
wątpliwości np. jak traktować spożywanie szampana na rynku w sylwestra. . Ił
II ~(yr-~~
Reguły wg Dworkina są konkluzywne,
czyli wszystko' albo Ilic,_jest .Jo.system.·
zerojedynkowy>Zasady zaś są niekonkluzywne, czyli mogą być stosowane w mniejszym lub
większym stopniu. Zasada stanowi rację na rzecz stosowania reguły. W Europie teorię
Dworkina wprowadził AI~y, wg Al~ego zasady formułują pewien cel, pewien ideał, ale
jego realizacja zależy od prawnych i faktycznych możliwości. Wskazują ideał, a stopień
spełnienia zależy od możliwości. Wg Ale)lego wszystkie 'reguły 'są·'jednakowoważhe~·t
natomiast· zasady,mają\yymiar:wagi, "są'- zatein:zasady· rrirlfefważrie';;i .~ważniejszę:':.·,W~
przypadkirkolizji regun'itośujemy'reguł)rkóliiyjhl:f(lex posterior derogat legi priori itd.) W
przypadkttzas'adjest 'inaczej .-?Dwie' koliduj ącezasady'mogą . być ·ó·ze ~sobą' półączóhe;" W'
przypadku zaś kolizji zasady z regułą pierwszeńs,two.. m,a reguła.
,-,"~ 0, '". _"._~_'~ _"_'+i~.. ~.f_r;·.-,,~_'!';,.t.~ _IOY"
D'N,0~~n~)h6wr;:;:'f~;;~p'i~r:wszfrlsiwo'::iria}reg(l!a:7'::thyba";ie-~zasada.'Jest1ZpąłQ?;dria"~wyzej·~z:~
ruę-(archii np. KC i zasady współżycia społecznego, które mogą wyrugować stosowanie
reguły na rzecz zasady. Dworkin mówi, że reguły przechodzą 'feśt kompetencji' (kryterium
tetyczne) w przypadku zasady są dwa kryteria (są wątpliwości czy oba czy tylko jedno z nich)
Tam gdzie kończą się reguły zaczyna się dyskrecjonalna władza sędziego Gest to
konsekwencja teorii Harta)
Dworkin mówi zaś, że tam gdzie kończą się reguły zaczynają się zasady, zatem me ma
rozstrzygnięć na podstawie dyskrecjonalnej władzy sędziego.
Dworkin uważa, że zawsze jest jedno słuszne rozstrzygnięcie. W chwili obecnej jest to jedyny
znaczący przedstawiciel takiego rozumowania. Podział Dworkina wg niego same o jest
logiczny, bo albo coś jest zasadą, albo regułą. Pojawia się jednak forma pośrednia . lex
retro non agit. Jest to reguła, ale podlega ważemu.
Rozumienia racjonalności:
- ,racjonalność prawnonaturalna (można być albo pozytywistą, albo naturalistą, nie ma
innej możliwości)~l~ąYJiiiW~:Z~!~J~~li~tQ..ięję';Iiatutaj(Bóg, rzeczywistość, godność człowieka
jak w Konstytucji RP w art. 30 itd.);dq~czoWY1l\~poj~~.~,ęIrlJje~tm0ż.li\Vość;wyprowadzen~<l.
L,~- -;- -
~_ .._,, . . ~
-."J ~r,,~·.-__· ..c*·•. ~ - . '. -
prawny. Pra~odawca jest racjonalny wtedy' gdy potrafi odczytać prawa naturalny. Ustawa
I
bezprawna może być uznana za bezprawną tylko jeśli przyjmiemy dualizm prawa. !Prawo
, !
!l19~ę.być bezpr~'łv:pe jeśli istnieje prawo naturalne w' stosunku do którego możemy porównać
L'- ..
,JL
_
II '
.....J
- umarł 300 odcinków wcześniej)
~ racjonalność merytoryczna - wiedza prawodawcy, który chce ją uzyc do
wywołania określonych skutków społecznych (np. zwalczanie narkomanii)
postaw i przekonań adresata, nie wystarczy mieć rację, do tych racji trzeba
-- przekonać jeszcze adresata. Prawodawca musi o tym pamiętać. I'
V ~ racjonalność komunikacyjna (amorem Habermas) -, prawo jako rozmowa;
.~~ Habermasowi nie podobała mu się racjonalność I instrumentalna, chciał
~e.~ itM zakotwiczyć prawo w wartościach, żeby prawo nie było tylko narzędziem jak
~~ ~ ;;:et6~~~~~r~ji~\1\ir~~~U~~~{9,~;;;~~j~~n~O:~~~;~s~e;rz~:~:s~
~,p.- ~f.;c porozumiewania, kanały porozumienia. Wartości rodzą się z dyskusji, a dobro
:;'6 to po prostu współpraca. Dyskurs prowadzi do konsensusu. .
J)'iS Qu Q.S + lloV S Et' su..S
DKOW A Ś - prawo to rozstrzygnięcie kolizji między
w' rtoscIamI, wartości nie są ułożone chaotycznie, 80 l;,rówczaS nic byśmy nje wiedzieli
,
ptobleriiiliiiterpretacyjneg? .... c, . .
,_o .". - .-.
ZNACZENIE LITERALNE
.-,z'natzenie
.".1-- literalne jest. to takie znaczenie, które można ustruic'za~poiriocą semantycznych
.-,.,-~' ,_"~;Ć'''''...J._____ .· . . . . ' __ o .~..:._~.:.: • • ' • ___ ~~~. . . . " ' ; _ _ ~:_._ .' _." • __ : '::'. ;., ,.: _ •••• I
i l
:śtqcl~qw w oderwaniu od kontekstu. Znaczenie nieliteralne obejmuje również kontekst i< i
~~iedię. Wyabstrahowanie od kontekstu nie istnieje, czasem po prostu zdarza się że kontekst
I
S j)L
CLA~ -A
Jak uchwycić i odróżnić znaczenie literalne ódpieliteialnego? l
Zn_ac~.e~ie.. 1~~~raln~-t.;!~.~}~~*?]eHozuffii~.i6zsąarjYfzłowiek":,~I1o.rm;all1~~J1j)};':.'Wl~~~}
ktoreJest najbardzIej O c z y w I s t e . ' ... .
I !
Sposób rozuriiienialiteraIiiegO: J . . . . . . . . . . . ." •• ",":'-'jf,,'Nl
Jest. t6 efeh bezPQśiedrii~g9 ~r9iyffiierua;)prZip!§.J<L?i)Y'fWY1:~ijmaga wykładnfCLARA NON~,
stJNt':::iNTERFR:ł3TANbfX~~?C~ ~':::gdy~'tóiumieriie ;"j't;st' jasne; ~. rue' budzi poczucIe'-'
niesprawiedliwosći?:;oOriecznictwo ,stoi'na:staIlowisku';że:jasne'nie-'podlega;ocenie;;;;riawef
jeś1ijestnlespf'awledliw'i: '- , - -.
Rozumienie, a interpretacja:"
tekSTIrW'1OKu dyskursu.
Wykład 8 - 21.10.2009
rozumienia.
ct,AtA(która jest podstawą całego dyskursu). Jeśli coś jest Jasne to me można tego
interpretować.
Główny wróg zasady CLARA, którego prof. Tobor nazwiska Ole wynueOla stawia 5
głównych zarzutów:
l. zarzut"h.Lsl~rx~~g{:ł -> ,rzynliani~ -ni_e~znali pojęcia CLARA (nie wiadomo, czy tak
ifaktycznie_hyło );;.j
odpowiedniej interpretacji (NSA powiedział clara non sunt, wobec strony, która
podniosła niejasność 3.5t, gdyż wszyscy to rozumieją tylko strona nie, to oznacza że
uargumentowane, sąd w ten sposób mówi Ty idioto!, albo dajcie nam spokój! jak TK
Znaczenie literalne jako'efekt wykładni językowej. Wykładnia językowa jest zdaniem prof.
składa się cały szereg różnych narzędzi. Z pomocą wykładni językowej nie da się
i
.I
l '
Znaczenie literalne w związku z wolą prawodawcy i celem przepisu oraz innymi przepisami
(rozumienie rozsądnego człowieka); bez celu, kontekstu i położenia w systemie nie jest
rzeczywistości
\Vykład 9 - 28.10.2009
WIELOZNACZNOŚĆ SYNTAKTYCZNA
-" ~".
Przykład 1:
emerytowi lub renciście, który zamieszkiwał za granicą (czy emeryt musiał mieszkać za
granicą, czy nie? Sąd powiedział, że nie budzi wątpliwości i że emeryt również powinien być
za granicą)
wspólności majątkowej(czy po przecinku odnosi się tylko do wdowy czy też do małżonki
roz\viedzionej. Druga część odnosi się tylko do wdowy, bo małżonka rozwiedziona nie może
Przykład 2:
dzieci własne, dzieci drugiego małżonka dzieci przysposobione mają prawo do renty
rodzinnej
l) do ukończenia 16 lat
2) do ukończenia nauki w szkole, jeśli przekraczają 16 rok życia, nie dłużej jednak niż do
3) bez względu na wiek, jeśli stały się całkowicie nie zdolne do pracy oraz do
samodzielnej egzystencji lub całkowicie nie zdolne do pracy w okresie o którym mowa
w pkt. 1 lub 2 (mamy w tej sytuacji dwa stany 1. całkowicie niezdolny do pracy i
to pierwsze w każdym czasie nieważne ile ma lat. Inni mówią, że to w każdej sytuacji
odnosi się do 16 lub 25 roku życia. Jedyne wyjście wg prof. Tobora to ingerencja
ustawodawcy)
I '
,
j
I
j,
I
NIEOSTROŚĆ
'Niektórzy"wieloznaczność pojmują jako nleostroś( Prof. Tobor to dyferencjuje.
Wieloznaczność ~?J:~!.ą,~ptą~<:?Ea~Hy,zaś nieostrość to działanie zamierzoJle prawodawcy;to'
Pojęcia nieokreślone otwarte, klauzule generalne -> np, właściwy czas, odpowiednio, w
miarę potrzeby
V Nieostrość
V
skalowa -> np. uszczerbek na zdrowiu, który może być ciężki, średni,
nieostrość stopniowana, albo niezgodne z prawem i rażąco niezgodne z prawem
lekki, czyli
- Klauzule generalne wcale nie mają odnosić się do wartości moralnych i,to.nie.ń~Jym
polega,.by,tłumaczyć :.pojęc'ia""'hie-ostre wartościami pozaprawnymi:"'Oariiesieńić'''''srę--''do';
wartOś9i l'Pozapra\V.~y<?h··;··pó'wód~Ję.2b.'~~ES;g,qn,~ę.kwtl!~ję.~Jt~~,ąą.,Wa.s.Z:~:i}?~~~U,S!. być ,
95?~!~JŁl~,ąkQtwiczona·wprawi~:',ąiguJii,e#ty'ńie:inogą być ó' chariłkte~i~"ijnoralnyrp'JptQ~jo .
nie jest spórmoralny);'3~;argumenty i uzasadnienia muszą'funkcjonówac' ':'w" :'tamach"
obówi·ązującegQ..p~.~.~a, nigd y~~e wychodzimy poza prawo.
Wykład 10 - 04.11.2009
~: ~{~I~~t~~!~~~~~~~{~~~~~i:}~~
"--",-,,~Yf,,-.,~
" "".,SP ',' ,J ' ..• ,,c..,...,~~
I
\ .i
To na nas spada obowiązek wyjaśnienia kim jest domownik, osoba samotnie wychowująca
dziecko. Szukając odpowiedzi sięgamy do słowników lub własnej intuicji. Prof. Ossowska
wychodzi z założenia że od naszych apriorycznych założeń zależy definiowanie pojęć.
Najpierw jest nasze wartościowanie, a dopiero potem ustalamy zakres pojęcia.
Trzecia przesłanka -> której nie widać, a ma istotny wpływ na rozumienie i efekt końcowy
sylogizmu prawniczego. Jest to coś co musimy stworzyć, bo nie możemy tego odkry~. Można
powiedzieć, że jest to intuicja aksjologiczna (inaczej wartościowanie) ), ..
Teoria jumpów, czyli skoków, - > przykładowo unikamy odpowiedzi na pytanie co to jest
woda bieżąca przez przejście od razu do definiowania pojęcia źródła wody bieżącej, bez
wyjaśniania stanów pośrednich i procesu myślenia
Implikatury-> znaczenie komunikatu nie jest ściśle kodowane, to tylko szkic. Każda
wypowiedź jest bogatsza w treść niż to wynika z komunikatu. Treść jest znacznie większa niż
kod semantyczny
Zasada współpracy - > rozmówcy są ze sobą szczerzy i chcą się wzajemnie zrozumieć. Jest to
czytanie w myślach, przypisywanie intencji.
I:
)I I
Wykład 11 - 18.11.2009
WYKŁADNIA JĘZYKOWA
Wykładnia językowa nie rozstrzyga tak naprawdę nic, ona daje tylko szersze spektrum'
możliwości wyboru interpretacji. Słownik jako punkt wyjścia jak najbardziej TAK, jako
sposób na rozstrzygnięcie sporu zdecydowanie NIE! '
To co funkcjonuje jako wykładnia językowa nie jest zdaniem prof. żadnym rodzajem
wykładni.
WYKŁADNIA SYSTEMOWA
, .
Nie ma sensownych argumentów na rozróżnianie wykładni systemowej i językowej, a tym , I'
!
bardziej w nadawaniu prymatu wykładni językowej.
;Ii
r
\ ... \
Różnicy tak naprawdę nie ma między nimi. Wszystko zależy od naszej woli, jak my to
wykorzystamy
Hipotezą wyjściową jest ustalenie intencji. Interpretacja to właśnie ustalenie intencji, czyli
ustalenie celu. Nie ma innej wykładni jak tylko ustalenie celu
-+ ustalenie rozumienia ze względu na cel
-+ czy chodzi o cel przepisu, czy prawodawcy? Zazwyczaj jednak za tym podziałem nic
się nie kryje
-+ skąd wiemy co jest celem? Sami sobie cel ustalamy, tylko się do tego nie
przyznajemy. :)
-+ cel może wynikać z samego tekstu, materiałów legislacyjnych, preambuły
-+ interpretacja ze względu na skutki, jakie może wywołać wybór określonego
rozumlema
-+ interpretacja ad absurdum, jeszcze mocniejszy argument w dyskursie, jeśli jakaś
interpretacja prowadzi do absurdalnych rozstrzygnięć to jest to niemal nie do obalenia ..
Należy tylko pamiętać by być szybszym od przeciwnika z zarzutem absurdalności
interpretacji. :)
Każde nasze odczytania przepisu jest dokonywane z punktu widzenia celu! Tekst to środek do
ustalenia intencji.
CEL TO NIE JET RODZAJ WYKŁADNI, TO ISTOTA WYKŁADNI, cała reszta to tylko -
środki do odczytania celu. E>1 r V-łt..t i
.lL-J) IJ) PF~C IL L I
Wykład 12 - 25.11.20091 C ;t S' t
Jak w sytuacjach interpretacyjnych należy się zachować?
difficult(kłopotliwe) i hard
f-AS'l ~
Prawnik, który styka się z pierwszymi~, jeśli styka się z tymi ~
~y, a jeśli styka się z gifficult to jest skonsternowany
Mamy tekst i gdzie szukać tych rozumień? To gdzie sądy powinny szukać znaczenia pewnych
wyrażeń, zależy od tego co chcą znaleźć. Punktem wyjścia jest to co chcesz znaleźć.
fJednym z najważniejszych przykazań prawnika na sali sądowej jest, jeśli zadajesz pytanie t;;J
Lmusisz wiedzieć jaka padnie odpowiedź. (: :) -.J
i
I'
II
. I
para non sunt jest jedną z podstawowych zasad . c1y~k.ursu :--.. 'qrak sporu, jasność przepisów,
powoduj~ "zakaz .na siłę p9.gej!p'Q'\yaniad~iałari· ··i~terPretacyjnych. Clara to faza /
priedinterpretacyjna. Dopóki ktoś nie przedstawi uzasadnionego innego twierdzenia t<;>
wówczas
-
jest Clara. Nie można
.
' .
wszystkiego kwestionować i żyć w totalnym braku ..
pewności.
~
Jasnośćnie jest efektem wykładni językowej, tylko bezpośredniego rozumienia, które nie
wiadomo skąd się bierze': Po-prostu jesfi 'tyle)
ęzykowa granica wykła n - pomysł niemieckich prawników, prawnicy marzą żeby była
pewność i sarru so le narzucają ograniczenia. Jesteśmy ograniczeni możliwymi językowymi'
znaczeniaml. Pytanie, w jaki sposób są wyznaczane? Oczywiście jest. to, nieprawda. Nasze
pokolenie musi oder\vać się od podziału na wykładnięNzykową i poza językową.
Tekst bez intencji nie istnieje.;A nawet gdyby coś takie powstało, to by nas w ogóle to nie
interesowało. Prawo to nie układanka zwrotów, prawo to celowa działalność prawodawcy.
Dlatego zawsze należy poszukiwać intencji. Wszyscy jesteśmy intencjonalistami
poszukujemy celu ustawodawcy.
• ...ł ~';'_' ,,',-,-:'0-;.," ~_. - ::_-:. ,v ....... ~.... c.\":'.-:-;:.'~::"~
. .;·;.;?>.: ~::.:~";."';~-!~l!<- "',,;,".~. -", :,:,~ '_:'f ",~>.' ___'o .-;- ",:: -~;,..,.._.-.-: ~';"_ •• -~ _~_ _ ' . . J:-. '>".":V 'r ~:~
Argume.,~~y';_~.~ Prt.r:IJ.as.~~ Ję~ykO\yy~~ . '*'<,_ ... ·'.-:i:.·:O:.ć:,i'''';,:,.;;.;<.~'''··_ .:. ' . ' . c '..:;Y" .:-:' .... " . '
·~c.ii%~,\~~15:§.t}:~~~rtły.?~gufii~rit~·fi1'.l:eZr~ykładńilr·języKow~i:"·'ze··<tekst."'t~jeayneJ
legitymowahe~ródło'iiltencji';prawodawcy (celu nie traktuje się jako osobnego przedmiotu
'-
interpretacji). T.9jest1cor6illly'ą9wódtekstualistów."J
.. " _ ' . ' ..... ','" -.- .
..» .~ .. ,.~ .. '-.:,a.:. ~~._ '".
a)
druga od prawod~wcy: Inte.rPf~f~jajej{t.·~9P~e~inawtedy, kiedy przekaz od prawodawcy nie"
r-
I jest kompletny. Jeśli otrzymujemy coś co nie jest kompletne to mamy prawo prawodawcy i
I WADY:
Nie;maznaczenia bez, intencji; powyższe to zbytnie uproszczenie tego co wiemy o
języku. W orzecznictwie w sądzie wszyscy opierają się na języku, a 4 sędziów rozumie to
Na nas spoczywa obowiązek podjęcia decyzji, my musimy wyważyć rację, i stwierdzić które
I rozumienie jest prawidłowe. Wyjściem jedynym jest nasza ocena. To od nas
się to co prawodawca powiedział, czy to co chciał powiedzieć.
zależy czy liczy
I egzaminacyjne:)
?~2..s~
I Obowiązywanie prawa w cz •
Pojęcie obowiązywa~ .ęcie obowiązywania w Polsce rozumiane było pO\vszechnie
jako metanorma:---NO[ma X obowiązuje, a zatem należy postępować zgodnie z X.~Należy
I zatem stosować normę X. Pojawia się jednak problem Regressus ad infinitivum, bo skąd
wiadomo, że ta metanorma obowiązuje? Trzeba było stworzyć metametanormę. Było to
jednak tylko przeniesienie problemu na wyższy poziom, ale nie rozwiązy",;ało problemu
I zapłaty podatku. Z jednej strony uznajemy rację, że powinniśmy zapłacić podatek, a z drugiej
strony wyklucza możliwość wzięcia pod uwagę innych racji (aby wydać pieniądze zamiast na
podatek na wycieczkę). Nie jest to jednak obowiązek bezwzględny, bo np. jeśli jesteśmy
I ciężko chorzy i nie zrobimy operacji w ciągu 7 dni, to taka norma nie będzie już racją
wykluczającą·
I
.,,- -,.~,.'-'-~ -~''''')/}>- . . .
KRYTERIUM TETYGZNE'
rt6ririy·:ti~tan9,WjOrie ·n~l.po<lstawie.~.~omp~ie'iicji ':O:'i)f~w:qhVOrcz'ej;~J(tÓr.e~~~st~YJ
zgodnie, z "procedurą;',' w' odpowiedniej' foi"rriie'-w ":ramaćłi" kcjrripetdicjUińiifeii~h:
I odpowiednio p~ane, ~e, ~ Katalog zawiera an;'87 Konstytućji
KRYTERIUM AKSJOLOGICZNE
" !.~.stto'~bow~~h\.taąi(~.ęSvzględd.n(:ti:e~ć>:H99wif!ZtIjs~?E?~~mlIjeJnyt'Możeriiieć,"
sch<lf~ter~:;?~~~tmnY~;9~yli~ggf81.~~~łN~;~rrum"$.ietyc~zn~;ttąltJ,:.j~J~Q{;Wg~stk9c~e" , ,
",.stosuJemy (norma 'x Jest zła WięC me obowiązuJe), lub pozytywne, czyli norma me spełma'
::t, _, _ _ __ ; _ _' ,-,_, _ ',.' '-, _. "_ _",.' _'_' " ",', __ .' ",:__ _' • :' _0', - -, _, _. -.', :',_, _ - _ , .
Przynależność i stosowalność
Przynależność (P) : od ogłoszenia do derogacji
Stosowalność (S): od we'ścia w ż cie do w aaśnięcia faktów (co może nigdy nie nastąpić)
der
Przykładem jest stosowanie prawa spadkowego, mimo że pewne przepisy dawno już zostały
derogowane, to i tak znajdują zastosowanie do spadków otwartych w dniu ich
obowiązywania.
Obowiązywanie I: P i S
Obowiązywanie II (stosowane przez TK): P lub S
PROBLEMY INTERTEr.IPORALNE pojedyncze zdarzenia
der
prawo dawne prawo nowe
x
• Retroakcja, a zasada lex retro non agi t
I x
• tempus regit actum, a dalsze działanie prawa dawnego, zwłaszcza na mocy przepisów
przepisy pomiędzy jej uchwalaniem, a oceną tej uchwały przez sąd, albo popełnienie
Lex mitior retrÓagit (art. 4 KK) - stosujemy prawo względniejsze dla sprawcy
lex retro non agiC(art. 3 KC) - stosujemy przepisy nowe, chyba że ustawa mówi inaczej
der
prawo dawne -j prawo nowe
I
Bezpośrednie działanie prawa nowego, czy dalsze działanie prawa dawnego
D Art. 2 KonstytucjI
antynomia obowiązywania:
Po uchyleniu przepisu on już nie obowiązuje, tak naprawdę obowiązuje tylko reguła
można wziąć PPM. Prawo senegalskie nie staje się nagle obowiązującym prawem, tylko na
Pytanie wciąż otwarte to: co z derogacją dokonaną przez TK? Czy również wtedy stosujemy
reguły jak w przypadku zwykłej derogacji dokonanej przez parlament? Na razie brak
jednoznacznej odpowiedzi.
Wykład 14 - 16.12.2009
Jedno z dwóch pytań, które będzie: "Interpretacja jest szlachetnym kłamstwem, które
mówimy tym którzy muszą żyć z naszą decyzją." Jak to rozumiemy i jakieś przykłady. Ew.
drugi tekst: "The text is not a king."
Sądy, a zwłaszcza NSA i SN popełniają błędy dając pierwszeństwo wykładni językowej. Jeśli
bowiem coś trafia do sądu i na podstawie wykładni językowej chce się rozwiązać problem to
jest to idiotyzm sędziów. Bo jeśli coś byłoby brzmieniowo jasne, to nie trafiło by do SN.
Znaczenie sytuacyjne jest to rozumienie prima facie, czyli narzucające się w pierwszej chwili.
Nie chodzi o rozumienie czysto literalne. Przykładem jest firma osoby fizycznej lub osoby
prawnej, która zgodnie z KC może być dowolnie określona. NSA stwierdził, że należy odejść
od literalnego brzmienia dowolny, co jest oczywistą rzeczą, bowiem dowolny nie oznacza
jakakolwiek firma. Firma musi być bowiem zgodna z innymi przepisami, o czym mówi
chocoy art. 43 3 stwierdzający, że firma przedsiębiorcy musi być tak określona by odróżniała
się od innych firm. (/
Znaczenie przepisu, a treść - Są sytuacje, kiedy język milczy, ale nie milczy prawodawca.
Prawnicy, sądy podejmując decyzje robią znacznie więcej niż tylko interpretują.
Hard case - niby językowo sprawa jest jasna, tylko nie podobają nam się skutki do jakich
prowadzi językowe znaczenie..
jakiejś kwestii, ale nas to nie interesuje. Za błąd bywa również uważany stan kiedy powstają
rozbieżności interpretacyjne, ale to też jest lipa bo jest wiele przepisów, które powo9ują
rozbieżności interpretacyjne, ergo całe prawo byłoby błędem. Z błąd uważa się również,
kiedy w jednym akcie istnieją dwa przepisy odmiennie regulujące ten sam stan rzeczy, jednak
i tu możemy posłużyć się regułami kolizyjńyini '.,.
(lex. specialis,
. .
lex posterior).tmą"crkt6i-Yiia§;~·
,." ',' ....•,. '. ,·.·c........... ,. •
sP,."
rze9.iW,~.." ". \.' t:ozuniienia;··[łwiiie·-róWaQzi,OoZłcłn'6zs~-g~ięł!.
CQ dolaldego '.............. J .......... P.... "_ ........,.... y........... _ y Błędem był
rownieżsłynri)"c~iśe prze'Cinka wart. 156 KK. Część orzecznictwa mówi, że z takim błędem
nic zrobić nie można i koniecznajestingerencja ustawodawcy.~Y:J~ą!LWi.d.~.imy'błąd to iiie
mówimy,-żeje.~no..Nąd
_
- . .-- ..
,.~:- ...--,
:tylkó Ilied6pa-tizerue~śkr6t' myŚloWY ,uśtawoda\yW. Dzięki temu
-,.
poprzez wykładnię celowościową możemy osiągnąć odpowiedni dla nas wynik. Warto
sięgnąć do orzeczenia TK dot. art. 442 § 1 KC, mówiący o przedawnieniu w deliktach.
Doktryna przełamywania
brzmienia językowego realizuje ideę państwa prawa, bo kiedy
przewidywalność prawa jest najbardziej naruszana?) Właśnie wtedy kiedy trzymamy się
językowego brzmienia ~ : o
poprzez wykładnię celowościową możemy osiągnąć odpowiedni dla nas wynik. Warto
sięgnąć do orzeczenia TK dot. art. 442 § 1 KC, mówiący o przedawnieniu w deliktach.
Wykład 15 - 06.01.2010
Dwa orzeczenia, które warto przeczytać. Część wykładu stanowi komentarz do tych orzeczeń.
• uchwała SN z 17 stycznia 2001, III CZP 49/00
• wyrok z dnia 9 czerwca 2003 r. Trybunał Konstytucyjny SK 12/03
Prawo to rodzaj niezwykłej sztuczki. Prawo zmienia swoją postać w locie jeszcze przed
lądowaniem. Polega to na tym, że mamy prawo, tekst, w locie stosujemy różne sztuczki,
różne zaklęcia z magicznej skrzynki i przy lądowaniu jednym wyjdzie krowa, innemu koń, a
innemu zając.
KOlVlENTARZ DO ORZECZEŃ:
Te dwa orzeczenia to walka dwóch największych wrogów w Polsce, czyli Sąd
Najwyższy kontra Trybunał Konstytucyjny dotyczące jednego problemu. Problemem było
słowo "rozpoznanie" w przepisach intertemporalnych. SN powiedział, że to jest
jednoznaczne, natomiast TK, że tak nie jest. Pytanie, czy rozstrzyganie kwestii wstępnej było
już rozpoznaniem sprawy, czy to jeszcze rozpoznaniem nie było. Czy do przyjęcia i
rozpoznania stosuje się stare przepisy, do innych kwestii zaś nowe przepisy? Czy kwestia
wstępna jest to rozpoznanie i stosujemy stare przepisy, czy to już nowe przepisy? Ostatecznie
stwierdzono przez SN, że pojęcie rozpoznania jest jednoznaczne, a kwestia wstępna nie jest
rozpoznaniem, bo kwestia wstępna oznacza decyzję, że dana sprawa zostanie przyjęta właśnie
do rozpoznania. Przedsąd nie jest zatem rozpoznaniem.
TK podał jednak argument z wykładni funkcjonalnej. Wszystkie przepisy wydaje się
w jakimś celu i podobnie było z nowelizacją kwestii przedsądu. Powstała bowiem kilkuletnia
zaległość w SN związana z rozpoznawaniem kasacji. Przed zmianami wszyscy mogli wnieść
kasację, więc trzeba było coś z tym zrobić. Jeśli celem nowelizacji było przyspieszenie pracy,
ale do starych spraw nie będzie stosować się przedsądu, to ta kilkuletnia zaległość nadal by
istniała. SN mówi jednak, że jeśli coś jest jasne, to nie wolno sięgać do celów. Zdaniem prof.
Tobora to jest przekręt, bo sięganie do słowników, do wykładni historycznej, to nic innego
jak poszukiwanie intencji ustawodawcy. Rzecznik stwierdza, że ta uchwała SN narusza
zaufanie do państwa. Jedynym czynnikiem, który uzasadnia naruszenie zasad równości,
pewności prawa jest właśnie przyśpieszenie pracy SN. TK, jak i SN sięgali do materiałów
przygotowawczych. W pracach legislacyjnych przestrzegano przed możliwością eliminacji na
podstawie noweli już wniesionych skarg kasacyjnych. Ustawodawca (na podstawie
materiałów) nie zmierzał do takiego rozumienia. TK uznał, że jest to zła legislacja i należy
dokonać zmiany przepisu tak by usprawnić pracę, ale nie naruszyć praw już nabytych.
Możliwe sposoby \;!stalenia intencii. Prof. ma kilka kupek narzędzi z pomocą których
ustalenie intencji jest możliwe. Czym jest ,i,nte.ncją,}?<? ,~~zyst.kie sposoby ustalaniaintencji są
zrelatywizowanie do sposobów rozumieniem pojęcia intencji? Od tego jaki to jest byt~z3Jeży'
. . .... 'ł .
jejtistalanie.
. ., .. - , ~
Jest to kluczowy problem, . bowiem wynika zasady trójpodziału władzy. Sędzia,
może tylko próbować odczytywać intencje prawodawcy, gdyby próbował wykroczyć poza.
stosowanie prawa, to cały system się zawali. Zagadnienie trudne, może za tydzień będzie to
szerzej omówione.
J ak zatem przekonać kogoś, że prawodawcy o cos tam chodziło:
Pierwsza kupka -:>tnateriały przygotowawcze. Są dwa obozy: zwolenników korzystania i
przeciwników korzystania z tych materiałów. Tekst projektowanego przepisu ulega ciągłym
zmianom, dlatego nie może być argumentem decydującym o intencji prawodawcy. Z
materiałów tych należy zatem ostrożnie korzystać. l(ieciy się do nich odwołujemy? ,
1. jeśli odwołanie się do nich dodatkowo potwierdza wcześniejsze ustalenia;' czyli za
taką interpretacją świadczy język, wszyscy święci i jeszcze materiały przygotowawcze
2. w przypadku wieloznaczności, czyli wybór jednego spośród wielu rozumień. Jeśli nie
da się rozstrzygnąć problemu, to należy sięgnąć do rafio legis i materiałów
przygotowawczych. Przeciwnicy sięgania do materiałów przygotowawczych majątrzy:')
argum~nty, ż~ praWem. je,s(fylĘo,T()~cC{zostałó przegłosowaąe p~ez Parlame,nt7 czyli t9J
co 'było wcze.ś.~iej 'jesiriie\yaźne i nie.~oi~a ZJego korzysta~, kqntrargument, przed d -:1"
koiZystac!e~(~~9.~ników;a to .ŁeZ'me zostało pg;egłosowane przez p'arlament, a zatem};'
nieobni"fi',to,'wartości'materiilłów' przygotowawczych!- ,Drugi argument przeciw 'to/
stosunkowo mała "grupa ,legislatorów', która przygotowuje , te materiały ma póteinl
, decydujący':WpfyW"na"'pr6c~Slnte-rpretacjL'frzeciaigumerH jest taki, że'sięganie'po ..
materiały: piz'ygotbwa:\vtze f ma charakter pick&choose. Jest ~jakpatrzenie ponad
tłumem i wys~ukiwąnje:piz.yjaciół. Po prostu co pasuje nam do uzasadnienia 'to sobie'
odpowiednie mate'fiały dobieramy! Dlatego materiały nie mogą być decydującym
argumentem i należy Je relatywizować. Waga jest zrelatywizowana do
poszczególnych sytuacji
• '0 Czwarta kupka':'> odwoływanie się do redakcji przepisu. To wnioskowanie o intencji z tego
co ustawodawca zrobił. Czy zastosował "lub", czy "i". Gdyby na coś ustawodawca chciał
zwrócić uwagę to bv'(o zaznaczył, tak ja to robi w innych przepisach. Jak przy problemie
sprzedaży alkoflolu ńieletnim. Był problem czy wystarczy raz sprzedać, czy musi być kilka
razy. SN zwrócił uwagę, że gdyby intencją było kilka razy to by to prawodawca zaznaczył,
~dk to zrobił w innych artykułach, np. dwukrotnie w ciągu 6 miesięcy czy inne. Dlatego wolą
'Piąta kupka -> odwołanie się do wykładni celowościowej. Jest to trochę przekręt i jakaś
Szósta kupka -> argument ze zmiany przepisu. Ustawodawca który nie powtórzył treści
zmianie autorstwa prof. Tobora (Państwo i Prawo numer wrześniowy 2009 - "zmiana
Zawsze chodzi o ustalenie intencji. Naszym problemem jest tylko problem ustalenia co jest
Jeśli chcemy coś sensownie robić, to najpierw należy odpowiednio zidentyfikować problem.
J ak doktor House. :)
My możemy być albo archeologami, za pomocą narzędzi próbujemy, odkopać prawo, albo
pływakami, czyli mamy statek, ale gdzie on dopłynie nie wiadomo, wszystko zależy od
\
kapitana, pogody, sytuacji gospodarczej. Pra\vo nie tylko zależy od tego co prawodawca
powiedział, ale od wielu innych sytuacji.
INTENCJE -> poza sporem jest, że,jnterpretacja to ustalenie intencji. Pytanie jak ta intencja
ma być rozumiana? Pierwszy problem - czyja intencja? Nie chodzi o intencję konkretną, są
przecież dwie izby i prezydent. Dowody na ich intencje mogą być przeróżne. Uzasadnienie,
mówi jedno, dyskusje w sejmie to już inne cele, w senacie jeszcze inne cele, a prezydent
wetuje z całkiem innych powodów. Życie legislacyjne jest niezwykle bogate.
autora,bezprzYjęc,ia. intencjonalistycznej postawy nic zrobić nie' można. Nie trzeba przypisać
konkretnej intencji. Jeśli chcemy zrozumieć co ten pies, ustawodawca, czy kobieta chce to
musimy przyjąć intencjonalistyczną postawę. Problemem są dowody na intencje, jak kobieta ,~
mówi "nie", jak się maluje, to my przypisujemy jej intencje. Intencjonalizm nie jest sposobem JJ
interpretacji. My się spieramy jakie są dowody na intencje. Sposób patrzenia jest w nas. "'el
Najmocniejsze dowody na intencje:
definicja legalna (naj silniejszy)
tekst ustawy (tekst jest jasny kiedy nie ma w dyskursie w.ątpliwości)
inne środki np. materiały przygotowawcze, skutki rozstrzygnięcia itd.( coraz
słabsze)
Jedynym kryterium wyboru wykładni powinna być poprawność efektów (cel uświęcaśrodki).
Odwrotne roztimienie (środki' uświęcają cel) czyli najpierw zrób to, to i to, a na koniec
dostajesz odpowiednie rozwiązanie. Prof. w to nie wierzy, wg prof. Tobora to cel uświęca'
Środki. To my dobieramy ex psot' argumenty. Najpierw mamy wynik, a dopiero potem"
szukamy argumentów na potwierdzenie5,Liczy, się harigQakjuż raz' chwycisz o co
ch09zi),
czyli nasze podejście i ocena sprawy. O prawidłowej wykładni można ew. mówić jeśli:
1. dokonamy prawidłowej oceny pr()blemu, odpowiednio znajdziemy przedmiot sporu
2. prawidłowo zastosujemy narzędzia (o tym najczęściej decyduje intuicja aksjologiczna)
I
s.272-291.
I
KONIEC
I
ł
I