You are on page 1of 60

Charakterystyka poezji dwudziestolecia międzywojennego

Dotychczas poznawane epoki historyczno-literackie charakteryzowały się względna jednością


estetyczną oraz światopoglądową. Beż większego kłopotu mogliśmy określić i zbudować ogólny pogląd,
jaki reprezentowali artyści i myśliciela danej epoki. Oczywiście wielu z nich odznaczało się
oryginalnością pomysłów i swym projektem artystycznym, jednak wszystkich ich łączyła jedna ogólna
idea. Weźmy chociażby za przykład romantyzm, gdzie mamy do czynienia z takimi
indywidualnościami, jak Mickiewicz, Słowacki czy Norwid, jednak jesteśmy w stanie podać cechy
wspólne tych twórców, ich spojrzenie na sztukę, filozofię było podobne i zamknięte w tym, co dziś
zwykliśmy nazywać projektem romantycznym.
Sytuacja zgoła wygląda inaczej, kiedy zaczniemy zapoznawać się z literatura i w ogóle sztuką
prezentowaną przez twórców dwudziestolecia międzywojennego. Przyglądając się poszczególnym
grupom artystycznym, twórcom, których projekty literackie trudne są do zakwalifikowania, do którejś
ze wspomnianych grup, widzimy, że w okresie tym ciężko jest wyznaczyć jakieś normy estetyczne
określające ducha epoki i kreślące ramy obcowania z dziełem tego okresu. Każda z grup, czy to
Skamandryci, czy awangardowcy mieli swój własny często sprzeczny z innymi pomysł na sztukę,
literaturę. W czym innym upatrywali wartości godnych opisania, różnie ustosunkowywali się do tradycji
literackiej i klasycznych form wiersza.
Jeśli jednak chcielibyśmy zaznaczyć jakieś spoiwo, które łączyłoby doświadczenia tych twórców, to
niewątpliwie związane byłoby to z momentem cywilizacyjno-historycznym. Jak wiemy dwudziestoleci
przypada na okres po I Wojnie Światowej, kiedy to wartości humanistyczne oraz klasyczne normy
piękna oraz estetyki zostały zakwestionowane przez wydarzenia wojenne. Oczywiście nie w tak dużym
stopniu jak obserwować będziemy to po II Wojnie Światowej, ale widać już pewien ton zmiany w
postrzeganiu człowieka, rzeczywistości i sztuki.
Druga ważna kwestia dotyczy postępu naukowo-technicznego, cywilizacyjnego, który związany jest z
idrustializacją miast, rozwojem przemysłu i wykształceniem się nowego społeczeństwa oraz nowej klasy
robotniczej. Wraz z rozwojem miast i nowej kultury mieszczańskiej, następuje rozwój sztuki. Artyści
upatrują wartości właśnie w nowym człowieku, tym, który mieszka w mieście, jest światkiem
najważniejszych wydarzeń. Dlatego też poeci najczęściej bohaterami swych wierszy będą czynili ludzi
zwykłych, z szarej masy społeczności miejskiej. Widać to zarówno u poetów awangardowych, jaki u
bardziej klasycznych - chociażby Skamandrytów.
Poezja dwudziestolecia, to poezja miasta, maszyny i masy jak brzmiało hasło głoszone przez Tadeusza
Peipera, przyjrzyjmy się jej bliżej.
Za jedną z najważniejszych grup artystycznych tego okresu uznać możemy poetów skupionych wokół
wspomnianego Tadeusza Peipera, który to przewodził "Awangardzie Krakowskiej", grupie postulującej
całkowicie nowe wartości w sztuce, opowiadającej się przeciwko tradycji literackiej, przeciwstawiając
jej tak zwany "punkt zero" w sztuce, który miał oznaczać wyzbycie się dawnych wzorów poetyckich i
stworzenie całkowicie nowej jakości literatury. Chcieliby poezja wychodząca z pod piór poetów nie
zajmowała się dawnymi wzorami piękna, które dobre były dla epok przeszłych, gdyż adekwatnie
odnosiły się do ówczesnych standardów artystycznych i społecznych. Peipera uważał, że nowe czasy,
które nastały, wymagają nowej jakości wiersza, takiego, który umiał będzie nadążyć nad nowoczesnym
człowiekiem i opisać jego życie.
W skład tego literackiego ugrupowania wchodzili tacy wielcy twórcy, jak Tadeusz Peipera, Julian
Przyboś, Adam Ważyk. Swoje manifesty opisujące sztukę awangardową publikowali w ukazującej się w
latach dwudziestych "Zwrotnicy". To tam opublikowany sławny manifest zatytułowany "Miasto, Masa,
Maszyna" oraz inne: "Punkt wyjścia", "Metafora teraźniejszości". Jej głównym redaktorem oraz
teoretykiem awangardowców był właśnie wspomniany Tadeusz Peipera, który stworzył teoretyczne
podstawy tej literatury.
Do takich właśnie twórców zaliczyć możemy Juliana Przybosia, który w swych wierszach starał się
realizować pomysły zaproponowane przez twórców z "Awangardy Krakowskiej". Do najważniejszych
haseł-postulatów zaliczyć trzeba znane powiedzenie "3 x M", co oznaczało "Miasto, Masa, Maszyna".
Przez nie wyrażał się podziw i zainteresowanie dla środowiska miasta, które tętni życiem fabryk i
rozwoju cywilizacyjnego, bohaterem wierszy miał być człowiek z "masy społecznej" - tzn. zwykły
człowiek, niczym się niewyróżniający się z pośród innych, maszyna natomiast to przykład wspaniałej
konstrukcji oraz symbol nowych czasów. Taki właśnie obraz przedstawia nam Przyboś w wierszu
"Dachy". Poeta przedstawia nam tu potęgę rozwijającego się miasta, które tętni życiem, jest idealnym
miejscem dla nowoczesnego człowieka oraz artysty, który może się inspirować jego wspaniałością.
Miasto dla poety w tym wierszu jest jakby odpowiednikiem człowieka, jego antropomorfizm
poświadcza takie przypuszczenia. Miasto rodzi się, rozwija i tętni życiem, które dzięki rozwojowi
cywilizacyjnemu ma się stać lepsze.
Do swych poetyckich przedstawień Przyboś wykorzystuje metafory figur geometrycznych, które
inspirowane są zapewne kubizmem. Ma to przedstawiać wielowymiarowość rzeczywistości oraz jej
dynamiczną strukturę. Dodatkowo poeta stosuje w wierszu wiele wyrazów onomatopeicznych, które
dają efekt żywego i tętniącego życiem społeczeństwa w mieście. Jak czytamy w wierszu "Dachy":
Wyżej!
Płaszczyzny kręte, piramidy pięter,
płaszczyzny wirujące, płaszczyzny wznoszące,
figurotwórcze.
Masywnej przestrzeni
skręt,
rodzących się miast
kurcze.
W żywym patosie konstrukcji, w geometrycznym wymiarze
wspina się, urastając, sześcienna dusza stolic.
Warczy windami rozmachu, zawisa na lewarze,
wskoczy! Na wieżach radia z materii myśl wyzwoli.
Podobne zapatrywania na materię języka i poezji posiadali reprezentanci futuryzmu. Grupa ta przejęła
inspiracje głównie z kręgów tego nurtu poezji włoskiej. Odwoływali się do manifestu Marinettiego,
który głosił ideę "słów na wolności", które miały być określeniem dla nowej poezji, poezji przyszłości.
Działania prekursorskie w kręgu tej poezji przypisuje się Jerzemu Jankowskiemu, który uznawany jest
właśnie za ojca polskiego futuryzmu. W pełni jednak rozwinął się on dzięki działalności twórców
późniejszych, którzy działali w dwóch ośrodkach: warszawskim - do którego zaliczyć trzeba Anatola
Sterna i Aleksandra Wata oraz ośrodku krakowskim, którego reprezentantami byli Tytus Czyżewski,
Franciszek Młodożeniec, Bruno Jasieński.
Działalność futurystów stała się wydarzeniem nie tylko literackim, ale obyczajowym. Często na
organizowanych przez nich happeningach mających rozpowszechniać ich twórczość, interweniowała
policja, gdyż uznawano ich wystąpienia za obrazoburcze. Konserwatywne społeczeństwo nie było
przygotowane na sztukę przyszłości, która była najważniejszym z punktów głoszonych przez nich idei.
Najważniejsze było to, by sztuka nadążała nad zmieniającą się rzeczywistością. Stara sztuka opisywała
dawną epokę, natomiast sztuka awangardowe, futurystyczna była nastawiona na przyszłość, na to, co
nowoczesne. Stąd ich kult dla postępu technicznego i maszyn. Teksty futurystów często zrywały z tak
podstawowymi o klasycznymi wartościami sztuki, jak mimesis, ich eksperymenty z formą wiersza miały
wyrażać ducha czasów, dlatego też wiersze pisane były różnymi czcionkami, odrzucali zasady pisowni i
ortografii, gdyż uważali, że takie zasady hamują wolność twórcza artysty.
Z dzisiejszego punktu widzenia sztuka awangardowa jest chyba tą, która najbardziej wyraziście
zaprezentowała się na scenie sztuki światowej. Uznaje się ją dziś za dziedzinę dominującą. Na przykład
literaturoznawcy amerykańscy uważają, że współczesna literatura, to jest literatura dwudziestego i
dwudziestego pierwszego wieku całkowicie wyrasta właśnie z doświadczenia sztuki awangardowej,
której dzisiejsi artyści zawdzięczają bardzo wiele, a czyniona przez nich refleksja często opiera się
właśnie na podstawach stworzonych przez awangardę. Jako przykład możemy tu podać chociażby
twórczość współczesnego poety Andrzeja Sosnowskiego, które poezja, choć o odmiennym charakterze i
przesłaniu, zbudowana jest właśnie na podstawach, które określił w dwudziestoleciu Tadeusz Peipera.
Dlatego warto przyjrzeć się bliżej tej poezji, gdyż dzięki temu lepiej zrozumiemy dzisiejszych twórców
- nawet tych, których zwykło się dziś uważać, za "trudnych" w czytaniu.
Awangarda, choć wydaje się najważniejszą formacją tego okresu, nie jest bynajmniej jedynym godnym
uwagi ugrupowaniem. Wystarczy przywołać inną formację określaną nazwą "Kwadryga", która
kreowała swój estetyczno-społeczny projekt literacki w polemice zarówno ze Skamandrytami, jak i
poetami awangardowymi. Do tej grupy należało jedenastu poetów, chociażby: Konstanty Ildefons
Gałczyński, Dobrowolski, Szenwald. Podobnie jak ich poprzednicy i koledzy z innych ugrupowań mieli
oni swój periodyk literacki, w którym drukowali utwory poetyckie. Nosił on również nazwę
"Kwadryga" i ukazywał się w latach 1930 do 1931. Poeci skupieni w tym towarzystwie literackim
krytycznie ustosunkowywali się do działalności literackiej zarówno "Awangardy krakowskiej", jak i
"Skamandra". W swoich wierszach opisywali głównie stany katastroficzne i apokaliptyczne, jednak
zabarwione były one często groteskową nutą. Nie obce były im również konotacje metafizyczne, co
oddzielało ich od awangardy Peipera. Chcieli poezji społecznej, opisującej życie zwykłego człowieka,
ale nie mogli się zgodzić na nieintelektualny witalizm "Skamandrytów" oraz ekwilibrystyczną i
językowa poezję "Awangardy Krakowskiej". Jak pisze Gałczyński w wierszu "Cyrulik jesienny":
Tristis est anima mea
usque, jak mówią, ad mortem...
Oto się jesień zaczęta
i nie ma komu dać w mordę;
i nic, już nic nie zachwyca,
i nic, już nic nie wystarcza,
idzie przez łan osmętnica,
tęsknota gospodarcza.
Gałczyński pokazuje, że poezja powinna opisywać człowieka, jego życie, ale nie powinna też być
daleka od żartów i radości. Kiedy trzeba podejmować poważne tematy poeta się tego nie wypiera, ale
jest też czas na radość z życia, zabawy. Taki właśnie projekt realizował Gałczyński przez lata w
satyrycznym teatrzyku "Zielona Gęś", który pewnego rodzaju kabaretem wytykającym ludzkie wady.
Potwierdza to moją tezę o bardzo dużym zróżnicowaniu poezji dwudziestolecia międzywojennego, która
poruszając tematy ważne i metafizyczne umiała również bawić. Podobny model poezji odnaleźć
możemy w twórczości innej grupy, która również aktywnie uczestniczyła w kabaretowej twórczości
tego okresu - chodzi tu mianowicie o "Skamandrytów" i kabaret "Pod Pikadorem".
Do grona twórców należących do "Skamandra" zaliczali się najwybitniejsi polscy poeci tego okresu:
Julian Tuwim, Kazimierz Wierzyński, Jan Lechoń, Jarosław Iwaszkiewicz. Mówi się w tym kontekście
również o grupie poetów, którzy formalnie nie należeli do grona "Skamandra", ale ich poetyka była
bardzo bliska temu, o czym pisali "Skamandryci". Nazywa się ich "satelitami Skamandra", a byli to:
Kazimiera Iłłakowiczówna, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska i Jerzy Libert.
Początki artystycznej działalności "Skamandrytów" związane są ze studenckimi projektami oraz
działającym w Warszawie kulturalnym pismem "Pro Arte et Studio", a także z "Wiadomościami
Literackimi". Bardzo ważnym elementem działalności tej grupy był wspomniany wyżej kabaret, którego
siedzibą stał się warszawski klub "Pod Pikadorem". Swoje przedstawienia "Skamandryci" realizowali
tam w latach 1918 i 1919. W rok po zakończeniu działalności kabaretowej zaczęli wydawać swoje
pismo, które stało się trybuna poetów należących do "Skamandra". Pismo wychodziło w latach 1920 -
1929. Później nastąpiła sześcioletnia przerwa i w 1935 roku znowu zaczęły ukazywać się kolejne
numery "Skamandra", który zakończył swą działalność wraz z II Wojną Światową w 1939 roku.
Charakterystyczna zasadą poetów Skamandra było brak jakiegokolwiek projektu czy programowego
oświadczenia, które można by potraktować jako manifest literacki. Poeci ci nie chcieli żadnych
teoretycznych ram, które by krępowały wolność twórczą pisarza i poety. To ich teksty miały mówić
same za siebie, w nich czytelnik miał dostrzegać najważniejszych wartości tej poezji i przesłania, które
niosła. Oczywiście na podstawie tematów oraz sposobu ich realizacji możemy stwierdzić, co leżało w
kręgu zainteresowań tych poetów. Jaki model literatury był im bliższy. Bez wątpienia zaliczyć tu
możemy pomysł Skamandrytów na to, by tworzyć poezję bliska człowiekowi, opisującą jego życie w
sposób radosny i podnoszący na duchu - nurt ten nazwano witalizmem, czyli pochwałą życia. Poeci
kładli poza tym duży nacisk na by tematy wierszy zgodne były z tym co w danej chwili jest aktualnym
problemem. By nie zatapiały się w górnolotne rozważania, ale były blisko człowieka, życia,
teraźniejszości. Dlatego też często bohaterem ich poezji był zwykły, szary obywatel z swymi
codziennymi problemami, codziennym życiem. Wiersze starały się operować językiem prostym,
nieskomplikowanym, który byłby zrozumiały tylko dla wybranych. Skamandryci uważali, że sztuka
winna być dostępna dla każdego człowieka.
Ne można oczywiście powiedzieć, że ich wiersze to tylko i wyłącznie zapis codziennych zmagań
człowieka bez żadnych głębszy treści. Otóż nie, Skamandryci bardzo mocno odwoływali się do tradycji
literackiej, ich wiersze korespondowały i dyskutowały z tym, co proponowali ich poprzednicy. Poza tym
niosły z sobą przesłanie radosnego i jak najlepszego życia.
Do najważniejszych reprezentantów tego ugrupowania zaliczyć trzeba Juliana Tuwim. Jego poezja
zawiera bardzo wiele elementów, które zostały opisane powyżej. Przebija przez nie pokora zwykłego
człowieka, który nie różni się niczym specjalnym od innych ludzi w tłumie. Tak jest chociażby wierszu
"Do Krytyków". W nim to Tuwim pokazuje, jaki jest jego pogląd na wizerunek poety. Opisuje swą
przejażdżkę tramwajem. Widzimy jak bardzo dużą satysfakcję daje mu ta zwykła wydawałoby się
czynność. On dostrzega w niej radość i sens, bo życie ludzkie złożone jest właśnie z takich codziennych
zwykłych elementów, a nie z wielkich czynów i wyniosłego języka, które oczekuje krytyka. Stąd taki
tytuł wiersza. Tuwim nazywa krytykę "wielmożnymi Panami", gdyż udają oni dystyngowanych
znawców literatury, którzy szukają jakiś wielkich wartości w wierszach, a nie potrafią ich dostrzec w
zwykłym, codziennym życiu. O tym mówi też wielce afirmatywny wiersz "Życie", który jest pochwałą
witalizmu, radość życia. Poeta cieszy się z tego, że dane jest mu żyć i cieszyć się światem, bo takie są
właśnie przyjemności zwykłego i prostego człowieka, o którym pisze w wierszu "Do prostego
człowieka", w którym to bierze w obronę ludzi, którzy dają się wykorzystywać innym w ich
politycznych aspiracjach i działaniach.
Kontynuatorami zapoczątkowanego przez "Awangardę Krakowską" projektu nowej poezji byli poeci
skupieni wokół grupy, którą nazywano "Drugą Awangarda" albo "Awangarda Lubelską". Te dwie grupy
łączył sposób rozumienia poezji oraz języka poetyckiego. Uważali, że teoria metafory wypracowana
przez Peipera jest bardzo dobrym sposobem na kreowania przedstawień poetyckich. Różniło ich jednak
to, że nie wyrzekali się tradycji literackiej, nie odrzucali dotychczasowego dorobku literatury. Dlatego
tez często w ich wierszach mamy do czynienia z obrazem wsi, zapisem uczuć etc. Najwybitniejszym
poetą tego kręgu twórców był niewątpliwie Józef Czechowicz. Swą działalność artystyczna rozpoczął w
Lublinie, a twórców tej orientacji skupiało pismo "Reflektor". Końcu jednak Czechowicz postanowił
przenieść się do Warszawy gdzie rozwijał swoje literackie zainteresowania.
Jego twórczość w dużej mierze odwoływała się do myśli Peipera, objawiało się to głównie w
eksperymentach ortograficznych, rezygnacji z interpunkcji. Podobny był również mocno
zmetaforyzowany i lapidarny język jego wierszy. Wielką różnicą było jednak to, że dla Czechowicz
ważną wartością, do której się odwoływał i z której czerpał wiele pomysłów, była tradycja poezji
romantyczne. W jego wierszach wiele jest wizjonerskich i apokaliptycznych obrazów, które świadczą
takim właśnie rodowodzie tej poezji. Ważnym elementem tego projektu artystycznego było również
zamiłowanie do symbolizmu, nie tylko polskiego, ale i francuskiego. Wiele w tej poezji nawiązań do
Wyspiańskiego, motywów znanych nam z poetyki symbolizmu - chociażby obecność w wierszach
symboli wykorzystywanych przez ten nurt poezji.
Patrząc na jego dokonania poetyckie wyróżnić możemy w nich poszczególne motywy, które szczególnie
upodobał sobie poeta. Może to być na przykład katastroficzny klimat tej poezji albo wiersze o tematyce
sielskiej. Raz Czechowicz opisuje piękno przyrody, przedstawia wieś jako arkadie, miejsce idealne do
życia. Innym razem natomiast wpada w ton apokaliptyczny, prorokuje wielką katastrofę ludzkości (którą
okaże się II wojna światowa).
Wiersz "Na wsi" ukazuje czytelnikowi wieczór zapadający na wsi. W wierszu jawią się nam klasyczne
obrazy wsi, jakie pamiętamy z opisów romantyków i symbolistów. Opisuje pejzaż, który otacza wieś:
widzimy tu zboża, pastwiska. Stałym elementem krajobrazu wsi są również świadectwa religijności -
krzyże, które były również często wykorzystywane w poezji symbolistów. Poeta nie stosuje się tu
konsekwentnie do postulowanej "oszczędności słów" i przedstawia czytelnikowi poetycko-plastyczny
obraz rzeczywistości wiejskiej.
Natomiast wiersz "Sam" pokazuje nam właśnie tę druga, katastroficzną twarz poezji Czechowicz. Poeta
uzewnętrznia tu swoje niepokoje egzystencjalne, które również nie znalazłyby uznania w oczach
Peipera. Czechowicz przedstawia tu nam swoje lęki i przeczucia związane z klimatem lat powojennych i
zarazem przedwojennych, które potęgowały taką właśnie wymowę jego tekstów. W jego wierszu
widzimy symbole, które są znamienne dla wizji apokaliptycznych wieszczących niebezpieczeństwo i
zagładę: ogień, zło - wszystko to odnajdziemy przecież w najstraszniejszej literackiej wizji końca świata
- "Apokalipsie" św. Jana. Jego późniejsza twórczość utrzymany jest w podobnej stylistyce. Im bliżej
wojny, tym bardzie nasila się czarna wizja przyszłości oraz zbliżającej się śmierci, którą niejako poeta
sam sobie przepowiedział - został zabity na początku wojny w Lublinie.
Kolejną ważną grupą literacką, która działała w tym okresie była zorganizowana w Wilnie grupa
"Żagary", której trybuną było pismo wydawane w latach 1931-34 pod właśnie taką nazwą. Do jej grona
zaliczali się poeci: Cz. Miłosz, J. Puttrament, J. Zagórski, A. Rymkiewicz, T. Bujnicki. Twórczość tych
poetów utrzymana była w tonie podobnym do twórczości Czechowicz. Również w ich utworach
odnajdujemy poczucie nadchodzącego niebezpieczeństwa, zbliżającej się apokalipsy, którą będzie
wojna. Ich wiersze cechowały się katastroficzną wizyjnością oraz refleksją nad stanem kultury, których
w ich mniemaniu nie był najlepszy. Potwierdziły to okrucieństwa wojny, które spowodowały upadek
wszelkich idei humanistycznych i załamanie się kultury zachodu.
Niewątpliwie do najważniejszych twórców tej epoki zaliczyć trzeba Czesława Miłosza, który był
jednym z najwybitniejszych poetów tego okresu. Z tego czasu jego twórczości pochodzą tomy poetyckie
zatytułowane "Poemat o czasie zastygłym" oraz "Trzy zimy". Poezja Miłosza z tego okresu wyraża
nastroje niepokoju i przeczuwanej tragedii. Nie brak w niej apokaliptycznych scenerii i symboli, a
ludzkość i świat otacza nieokiełznany chaos.
Przedstawione powyżej ugrupowania poetycko-artystyczne są najbardziej reprezentatywnymi grupami,
jakie określają poezję dwudziestolecia międzywojennego. Wielu z tych twórców prowadziło swą
działalność artystyczną również po wojnie, ale wydaje się, że najważniejsze ich działa powstawały
właśnie w omawianym okresie. Są oczywiście takie wyjątki, jak Czesław Miłosz, który po II wojnie
światowej znacznie rozwiną i rozbudował swój projekt artystyczny, jednak jego poetyka swoje
zakorzenienie posiada właśnie w dwudziestoleciu międzywojennym.
Ważny punktem w omawianiu poezji międzywojnia jest kwestia poetów, którzy nie zaliczali się do
żadnej z wymienionych grup, a ich estetyczne poszukiwania odbiegały od zaproponowanych przez te
grupy tematów. Co oczywiście nie znaczy, że twórcy ci całkowicie odcinali się od idei międzywojnia.
Po prostu, ich twórczość była na tyle oryginalna i aprogramowa, że działali na własnym polu odnosząc
nie mniejszy sukces niżeli, ci skupieni wokół grupy. Do takich twórców zaliczyć możemy Leopolda
Staff, Władysława Broniewskiego i Bolesława Leśmiana.
Poezja Leopolda Staffa jest bardzo zróżnicowana i trudna do jednoznacznego określenia a to z tego
względu, że przyszło mu tworzyć na przestrzeni kilku epok. Dlatego też najlepszym sposobem na
przybliżenie jego poezji jest po prostu jej omówienie.
Refleksję na temat własnej twórczości poczynił Staff w wierszu "Ars poetica". Zdaniem poety poezja
winna być narzędziem do uwieczniania przemijających i ulotnych chwil naszego życia. Winna
opowiadać o zdarzeniach, ale nie powinna też zapominać o tym, co się dzieje wewnątrz człowieka.
Dlatego też w poezji ważne są również uczucia, emocje, które wyraża. Wszystko są to elementy, które
możemy ogólnie nazwać ulotnymi, przemijającymi. Zadaniem poezji jest więc uwiecznienie tych
ważnych dla każdego człowieka chwil, by mógł wracać do nich podczas lektury poezji.
Podobne stanowisko zajmuje Staff w wierszu "Poeta", który również jest sposobem na autorefleksyjny
komentarz do własnej twórczości. W nim to twórca zastanawia się nad pozycją, jaka wanien zająć poeta
w swojej społeczności. Powinien on rozumieć otaczających go ludzi, gdyż jego zadaniem jest pisanie
wierszy, które będą opisywały życie każdego człowieka, dlatego musi tak budować swą poezję, by
zawierała ona uczucia uniwersalne, które każdy człowiek zrozumie i odnajdzie w swoim życiu.
Następnym wśród tych indywidualnych twórców jest Władysław Broniewski. Jego twórczość jest tak
szeroka tematycznie, że ciężko jest w ogóle określić dominujący element jego twórczości. Pisał on
wiersze zarówno poruszające taktykę polityczną i społeczną, jak i opisujące uczucia i pełne osobistych
refleksji.
Cała twórczość Broniewskiego przepełniona jest jednak troską o człowieka, o jednostkę w trybach
machiny społecznej. Broniewski staje zawsze po stronie tych, którzy są krzywdzeni, którym odbiera się
ich prawa. Często odnaleźć w nich możemy inspiracje romantyzmem, a zwłaszcza związany z nim kult
walczącej jednostki w imię lepszego życia całej społeczności. W takim właśnie utrzymany jest wiersz
"Soldat inconnu" poświęcony bezimiennym żołnierzom, którzy zginęli podczas wojny. Broniewski
krytykuje tu wojnę, jej idee, że żołnierze giną w imię wyższych celów. Na polu bitwy tych celów nie
widać, a każda śmierć jest bezsensowna i niedoceniona przez potomnych. Dlatego mówi on o bezsensie
wojny i jej rozdmuchaniu ideologicznemu. Jak pisze poeta:
"Byłem zwyczajnym żołnierzem.
Niepotrzebne nikomu nazwisko.
Trup, ziemi wydarty, leżę
przygnieciony ulicą paryską.
Rzucili na mnie sztandary,
by nie widzieć śladu od kuli.
Nakryli pierś trotuarem,
twardym kamieniem ulic."
Charakterystycznym elementem jego twórczości poza tematyka, jest również sposób wypowiedzi i
stosowany do tego język. Broniewski miesza rejestry języka, obok mowy podniosłej pojawiają się
często wulgaryzmy. Służy to silniejszemu epatowaniu czytelnika myślami, które wyraża wiersz.
Na końcu omówimy jednego z najważniejszych chyba poetów tego okresu, i w ogóle literatury polskiej,
a mianowicie Bolesława Leśmiana. Debiut literacki Bolesława Leśmiana przypada na okres Młodej
Polski, kiedy to poeta wydaje tom poetycki zatytułowany "Sad rozstajny". Nie jest on jedna zbyt mocno
związany z typem poezji uprawianym w tym okresie, podobnie jest z książkami, które ukazują się już w
czasie międzywojennym. W ogóle zjawisko Leśmiana nie podlega żadnym kwalifikacjom do żadnego z
dominujących nurtów. Jego poezji nie można porównać do niczego i do nikogo. Jest to twórczość
jedyna w swoim rodzaju, której nikt nie próbował poważnie naśladować, gdyż okazałby się niezdatnym
twórcom.
Poezja Leśmiana umiejscowiona została przez historyków literatury w szeroko pojętym modernizmie.
Odnaleziono w niej inspiracje myślą filozoficzną Bergsona, który uważał, że ludzka intuicja może
ostatecznie spowodować odkrycie prawdy i doprowadzić do jej źródeł. Bergson twierdził też, że w
świecie mówić możemy o dwóch dominujących siłach czy wartościach - materialnych i duchowych.
Dlatego też materia z duchem może mieszać się na różne sposoby tworząc tym samym różne formy
życia i rzeczywistości. Dlatego też w poezji Leśmiana tak wiele irracjonalnych i nadrealnych
elementów.
W Leśmianowskim świecie poezji wyszczególnić możemy dwa najważniejsze motywy, które przewijają
się przez jego wiersze. Pierwszy charakteryzuje się plastycznością, odnajdujemy tu obrazy inspirowane
impresjonistycznymi i symbolicznymi obrazami. Drugi natomiast to świat życia człowieka, jego
egzystencji, którą warunkuje ciągły ruch, bieg i cyrkulacja materii. Dlatego też człowiek Leśmiana jest
wciąż otaczany przez różne światy, motywy, które tworzą jego iluzoryczny i tajemniczy świat.
Najważniejszym jednak zabiegiem, który stosuje w swej twórczości Leśmian są zapewne neologizmy.
Są one znakiem rozpoznawczym jego poezji, a autor stał się w ich tworzeniu niekwestionowanym
mistrzem.
Do najbardziej znanych wierszy Bolesława Leśmiana należy zapewne cykl "W malinowym chruśniaku",
w którym poeta ukazuje obcowanie ze sobą zakochanej pary. Ich uczucia przedstawione są na tle
przyrody, która potęguje wrażenia odbiorcy. W swej miłości kochankowie nie zwracają uwagi na to, co
się dzieje wokół nich. Chruśniak jest metafora miłości i niezmienności, stałości uczuć, natomiast świat
wokół nich wciąż się zmienia, jednak przyroda w odróżnieniu od świta zewnętrznego nie ulega
zmianom, jest wieczna - podobnie jak miłość zatopionych w chruśniaku kochanków. Jak pisze poeta:
W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny.
Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem.
Widzimy, jak bardzo zróżnicowana była poezja tego okresu. Mamy tu wiersze od najbardziej
klasycznych, zakorzenionych w tradycji literackiej, po wiersze całkowicie nowatorskie, odrzucające
wszystko to, co zastane. Odrzucające wszelkie naśladowanie i aspirujące do statusu oryginalnych i
tworzących rzeczy nowe, niepowtarzalne. Taki obraz epoki dwudziestolecia międzywojennego czyni tę
epokę wyjątkowo interesującą, a dzieła w tym czasie powstałe, nadwyraz oryginalnymi wciąż
dyskutowanymi. Dwudziestolecie to okres w literaturze polskiej, kiedy do głosu dochodzą twórcy, który
na zawsze pozostaną w kanonie klasyków, a co ważne nadal są atrakcyjni dla współczesnego czytelnika.

Poezja Skamandrytów
Odzyskanie po stu dwudziestu trzech latach niepodległości Polski wprowadziło jej obywateli w
naturalna z tego powodu euforie. Widoczna była ona między innymi w tym jak szybko scaliły się przez
wieki rozdzielone ziemie, jak sprawnie zaczęły działać różne biura i administracja. Ten witalizm, chęć
zmian, radość (nie będąca jeszcze radością " z odzyskanego śmietnika" jak to potem stwierdzono),
przełożyła się także na twórczość literacką, która pozornie zakładała ze się wreszcie wyzwoli z pet
bogoojczyźnianych z nachyleniem martyrologicznym. Antoni Słonimski wołał "ojczyzna wolna, wiec
zrzucam z ramion płaszcz Konrada", zaś jego kolega po piórze, Jan Lechoń wtórował mu "A wiosna
niechaj wieosnę nie Polskę zobaczę". Starali się oni dokonać wielkiej zmiany w skostniałej i
zaciemnionej przez poprzednie lata poezji. Do wymienionych poetów dołączyli szybko jeszcze Jarosław
Iwaszkiewicz, Julian Tuwim i Kazimierz Wierzyński, tworząc wspólnie "Piękna Plejadę" jak nazwał ich
potem w "Traktacie Poetyckim" Czesław Miłosz: "Nigdy nie było tak pięknej plejady". Poeci ci zaczęli
występować w kawiarniach, starali się być otwartymi dla wszystkich ludzi, nie tworzyć z siebie
elitarnego, nieprzemakalnego dla profanów grona cyganerii, jak ich starsi o epokę młodopolscy koledzy.
Nie zakładali tez żadnych szczególnych programów, starali się tworzyć wiersze w oparciu o
indywidualne, przez to szczere pomysły. Często przez to nazywa się Skamandrytów ugrupowaniem
"programowo bezprogramowym". W jednym z pierwszych numerów miesięcznika, od którego wzięli
nazwę (Skamandrem zresztą w oryginale była rzeka opływająca antyczna Troję) tak mówili o sobie:
"Wierzymy głęboko w dzień dzisiejszy, którego dziećmi wszyscy się czujemy. Rozumiemy dobrze iż
nic łatwiejszego,, jak nienawidzić to nasze dziś, do którego nikt przyznać się nie chce. (...) Chcemy być
poetami dnia dzisiejszego i w tym nasza wiara i cały nasz program. Nie kusi nas kaznodziejstwo, nie
pragniemy nikogo nawracać., ale chcemy zdobywać, porywać, zapalać serca ludzi, chcemy być ich
uśmiechem i ich płaczem; chcemy być poetami tymi dziwnymi istotami, co na migotliwej powierzchni
życia znajdują największe głębie, a w barwnej grze dźwięków i kształtów widzą objawienie najbardziej
niedostępnych i niewyrażalnych prawd. (...) Nie chcemy wielkich słów, chcemy wielkiej poezji;
wówczas każde słowo stanie się wielkie". Starano się wreszcie dać Polakom poezję świeżą, pełna
potocyzmów nie napuszonych zwrotów, która byłaby dostosowana do nowych czasów. Można
powiedzieć że w dużej części udało się to tej piątce poetów i ożywczy i odświeżający duch, jakiego
wpuścili do literatury polskiej po dzisiaj dzień wydaje owoce. Z wiarą i w sposób proroczy Julian
Tuwim Pisał więc:

"Widzę cię - świtasz - idziesz, o Poezjo Nowa!


Choć nie dostrzegłem jeszcze twojego oblicza,
Z którego Bogiem tryśnie wieków treść ukryta,
Wiem, że będziesz szalona, będziesz tajemnicza,
O Duszo, która idziesz, w której przyszłość świta!".
Tematem ich poezji był świat otaczający każdego człowieka, nie tylko wrażliwego na jego podskórna
tkankę poetę. Tematy czasami mogły wydać się banalne, rymy prostackie, ale wszystko to było nowe,
oparte o witalizm, radość, szczęście. Z czasem tony Skamandrytów zaczynały ciemnieć, ale z
pierwszego ich okresu, warto przypomnieć wiersz Juliana Tuwima "Życie" w całości oddający ich
nastawienie do świat, chęć zachłyśnięcia się nim:
"Rozprężę szeroko ramiona,
Nabiorę w płuca porannego wiewu,
W niebo się skłonię błękitnemu niebu
I krzyknę, radośnie krzyknę:
- Jakie to szczęście, ze krew jest czerwona!
Dwudziestolecie międzywojenne na maturze - pytania i
odpowiedzi
1.Programy i ugrupowania poetyckie dwudziestolecia międzywojennego.
SKAMANDER- należeli tu Julian Tuwim, Jan Lechoń, Antoni Słonimski, Kazimierz Wierzyński,
Jarosław Iwaszkiewicz, a współpracowali: Kazimiera Iłłakiewiczówna, Maria Pawlikowska-
Jasnorzewska, Jerzy Liebert. Po 1918 roku grupa poetów skupiła się wokół literackiego czasopisma "pro
arte et studio", miejscem ich spotkań była słynna kawirnia "Pod Pikadorem". Następnie już w bardziej
formalny sposób zaczęli ze sobą współpracować, wydając czasopismo "Skamander", którego nazwa
pochodzi od nazwy starożytnej rzeki opływającej Troję. Motyw rzeki - Skamandra pojawił się w
dramacie Wyspiańskiego "Akropolis". Patronem ugrupowania został Leopold Staff. Poeci tej grupy
chcieli postrzegać się jako formację "programowo bezprogramową". W istocie jednak można określić
kilka cech poezji Skamandrytów, które czynią ją rozpoznawalną.

1. Prawo do swobody twórczej, doboru tematu ze względu na indywidualną wrażliwość i talent.


Uwolnienia artysty i poezji od pełnienia obowiązków względem ojczyzny, interesu państwowego
(słynna fraza Lechonia w "Herostratesie": "a wiosna - niechaj wiosnę a nie Polskę zobaczę").
2. Zwrócenie się w stronę rzeczywistości, wspołczesności, którą wcześniej uznawano za "niepoetycką".
3. Pochwała życia w jego najbardziej biologicznym, banalnym, a nawet trywialnym wymiarze, kult
witalizmu, aktywizmu i dynamicznej siły bijącej z rzeczywistości.
4.Poeta jest kreatorem, który może wszystko, ale nie jest, jak w tradycji romantycznej, wybrana
jednostką, wywyższonym wieszczem, lecz zwykłym człowiekiem, świadomym swoich ograniczeń.
Bohaterem tej poezji jest również człowiek codzienności, najczęściej mieszkaniec miasta.
5. Język miał odzwierciedlić współczesność, musiał zatem stać się prostszym, bardziej demokratycznym
i przystępnym. Używano zwrotów potocznych, pojawiły się również wulgaryzmy.
6. Formalnie jednak panuje tradycjonalizm tzn. zachowano klasyczne zasady budowy wiersza, w tym
rymu i rytmu. Czerpano również z całej tradycji literackiej, nie odcinano się od przeszłości.
Wiersze programowe to "Wiosna" Juliana Tuwima (pyt. 8),
"Herostrates" Lechonia - zarzuca on Polakom życie przeszłością, oglądanie się wciąż za siebie, wiarę w
mity romantyczne jak np. walka narodowowyzwoleńcza, która nie prowadzi do wewnętrznej wolności
człowieka. Wezwanie o zburzenie Łazienek to słowa wytyczające drogę narodu do duchowej
niezależności: należy przestać patrzeć wstecz, zacząć dostrzegać współczesność, teraźniejszość - jeśli
przyszła wiosna - to niech ona się objawi bez podtekstu politycznego.
"Ojczyzna chochołów" Wierzyński - nawiązanie do symbolu marazmu narodowego, który pojawił się w
"Weselu" Wyspiańskiego. Polacy nadal żywią się sprzecznymi mitami - sarmackim i
narodowowyzwoleńczym. Nie potrafią zbudować nowego państwa, ponieważ zbyt przywiązani są do
tradycji, nie wyciągają z przeszłości żadnych lekcji, traktują ją bezkrytycznie.
AWANGARDA KRAKOWSKA - należą tu Tadeusz Peiper, Julian Przyboś, Jalu Kurek, Jan
Brzękowski. Terminem awangarda obejmujemy całokształt pojawiających się w sztuce XX wieku
tendencji nowatorskich, głównie w kwestiach formalnych, będących wyrazem poszukiwania nowych
dróg ekspresji artystycznej w imię buntu wobec sztuki dotychczasowej.
W latach 20 -tych formułuje się wokół czasopisma "Zwrotnica", wydawanego przez Tadeusza Peipera
grupa poetycka zwana Awangardą Krakowską. Program był dość jasno przedstawiony:
1.3M- miasto, masa, maszyna - kult współczesności, techniki, postępu cywilizacyjnego, idei urbanizacji.
2. Poeta nie jest natchnionym wieszczem, lecz rzemieślnikiem, który w trudzie (niemal fizycznym)
pracuje nad oporną materią słowa. Jest to jego obowiązek, z którego powinien wywiązać się jak
najsumienniej. Powinien poszukiwać nowych dróg wyrazu, inspiracje czerpiąc z teraźniejszości - ona się
rozwija, nie przeszłość.
3.Kreacyjny wysiłek musi być wyznaczony w ramach zasady ekonomii słowa i dyscypliny użycia
słowa. Maksymum treści w minimum środków wyrazu.
4. Język poetycki jest różny od języka potocznego czy prozy, ponieważ nie nazywa rzeczy wprost,
posługuje się metaforą, która wprowadza twórczą wieloznaczność.
5.Metafora to królowa środków poetyckich - nie odwzorowuje rzeczywistości, tylko ją przetwarza, jest
przy tym ekonomiczna. Nie ma pełnić funkcji estetycznej tylko semantyczną, choć i o kunsztowność tu
chodzi- poezja to tworzenie pięknych zdań.
6. Rymy odległe i niedokładne to walka z tradycyjną łatwą melodyką poezji.
7. Poetyka ekwiwalentu - mówienie o uczuciach i przeżyciach nie bezpośrednio, lecz poprzez metafory.
Odrzucenie sentymentalizmu i taniej uczuciowości.
8. Układ rozkwitający.
Wiersze reprezentacyjne:
"Notre Dame" J. Przyboś - to świadectwo współczesnego człowieka niewierzącego, który czuje się
przytłoczony wielkością materialnego świata. Nie Bogu, do którego wiara, zmotywowała ludzi, by
tworzyli tak ogromne budowle, należy się podziw, lecz geniuszowi człowieka i jego faktycznej sile.
"Gmachy" J. Przyboś - to człowiek jest współczesnym Bogiem, twórcą projektu swej rzeczywistości.
Robotnicy są realizatorami tego planu - to dzięki nim dachy składają pokłon człowiekowi i całemu
miastu. Wiersz to pochwała wysiłku i pracy, którą można osiągnąć prawie wszystko.
FUTURYŚCI - nazwa formacji powstałej we Włoszech, gdzie w 1909 roku Filip Marinetti wydał swój
"manifest futuryzmu". Zanegowali oni pojęcie tradycji, chcieli zburzyć pomniki przeszłości, w imię
rozwoju cywilizacji współczesności. Głosili pochwałę techniki, a także kult siły aż do agresywności.
Również w kwestiach języka poetyckiego byli antytradycjonalistami, dążyli do wyzwolenia słowa od
krępujących go zasad wypowiedzenia. Stąd ich postulat: "słów na wolności".
W Polsce do grona futurystów zaliczamy: Jerzego Jankowskiego, Brunona Jasieńskiego, Stanisława
Młodożenieca, Anatola Sterna. Aleksandera Wata., a także współpracującego z nimi Tytusa
Czyżewskiego. Postulaty zostały a formułowane w tekście Brunona Jasieńskiego w "Manifeście w
sprawie poezji futurystycznej".
1. Antytradycjonalizm, zanegowanie potrzeby pielęgnowania dziedzictwa kulturowego. Odrzucenie
wszelkich nurtów, prądów w dotychczasowej sztuce i literaturze.
2. Imperatyw nowatorstwa.
3. Zamiast logiki zasada podświadomego łączenia obrazów, faktów, słów(np. na podst. ich brzmienia).
4. Nowatorstwo w sferze języka: neologizmy, prozaizmy, formy zapisu telegraficznego, odrzucenie
zasad gramatycznych i ortograficznych, ekstrawagancje w zapisie graficznym.
Wiersze reprezentatywne:
Młodożeniec "Wiek XX" - wiersz łamiący zasady ortograficzne, przedstawia sytuacje wejścia w wiek
XX - wiek osiągnięć cywilizacyjnych, technicznych. Kinematograf porusza się jak niegdyś cykle
przyrody.
Młodożniec "Moskwa" - wiersz stosuje kompozycję schodkową (charakterystyczną dla
Majakowskiego). Wiersz o wyborze miejsca zamieszkania. Futuryści był w większości komunistami,
Moskwa z odbywającą się tam rewolucją byłą im bliska, podmiot jednak decyduje się na pozostanie w
Polsce.
Czyżewski "Mediumiczno- magnetyczna fotografia poety Brunona Jasińskiego"- wyraz fascynacji
współczesną techniką- zawiera poetycki opis procesu wywoływania zdjęć.
Wat "Ja z jednej i ja z drugiej strony mego mopsozelaznego piecyka"- poemat autotematyczny. Podmiot
opisuje swój rytm życia - nocne wyleganie na ulice, włóczęgi, dzienne lenistwo. Miasto, staje się jego
tłem, choć odczuwa też jego niszczycielską siłę.
2. "Przedwiosnie", "Ferdydurke", "Sklepy cynamonowe" - nowatorstwo formalne, nowy typ narracji,
rozwinięcie mitu dzieciństwa.
PROBLEM FORMY TEKSTÓW:
FERDYDURKE - powieść napisana poza konwencją literatury mimetycznej, nie respektuje zasad
przyczynowości i prawdopodobieństwa, nie posługuje się konstrukcją 3-cioosobowego narratora. Jest
parodią powieści tradycyjnej, stosuje metodę deformacji jako narzędzia pokazywania świata.
Kompozycja powieści otwartej i luźnej - 3 częściowa, ale rozdzielona autonomicznymi fragmentami,
dygresjami. Jezyk wykazuje olbrzymie nowatorstwo - neologizmy splatają się z parodią znanych stylów
literackich- np. romantycznego. Pojawiają się słowa-klucze: gęba, łydka, pupa, za pomocą których
odbywa się deszyfracja sensu. Zarówno tytuł jak i formuła zakończenia są absurdalne i przeczą
tradycyjnym zasadą komunikacji między autorem, dziełem i czytelnikiem.
SKLEPY CYNAMONOWE - odnowieniu i odbudowie podlega świat dziecięcych wspomnień,
zorganizowany na wzór osi świata (axis mundi). Przestrzeń podlega mitologizacji.
GRANICA - kompozycja zbudowana na bazie chwytu : inwersji czasowej, która odwraca uwagę
czytelnika tradycyjnie skupionego na śledzeniu wydarzeń. Tymczasem w powieści w pierwszym zdaniu
dowiadujemy się o końcu drogi życiowej głównego bohatera - wymusza to inny rodzaj lektury na
czytelniku. Musi on zadać pytanie "dlaczego", nie zaś "co dalej". Forma wiąże się zatem z tematyką -
psychosocjologiczną. Fabuła jest banalna, autorce bardziej chodzi o odkrycie mechanizmów
motywacyjnych w życiu człowieka niż przedstawienie historii typowego pozamałżeńskiego romansu.
Wieloznaczność tytułu powieści sugeruje mnogość odczytań tekstu.
PROBLEM NARRACJI:
FERDYDURKE - narracja rozbita na trzy głosy: autora, nar. pierwszoplanowego i pierwszoosobowego
Józia, nar. w trzeciej osobie w autonomicznych opowiadaniach "Filidor dzieckiem podszyty" i "Filibert
dzieckiem podszyty". Wynikiem zmieszania tych głosów jest niejednorodność stylowa i gatunkowa.
SKLEPY CYNAMONOWE - narratorem jest tu bohater najpierw dorosły mężczyzna, potem cofający
się do czasów dzieciństwa i przyjmujący ostatecznie punkt widzenia dziecka.
GRANICA - występuje tu narracja wehikularna, która gromadząc różne punkty widzenia, przedstawia
prawdę jako złożoną, często składającą się ze sprzecznych elementów. Zmierza to do efektu
polifoniczności czyli wielogłosowości ( jak u Dostojewskiego w "Zbrodni i karze"). Technika
odpowiada przesłaniu powieści: prawda o człowieku jest gdzieś na zewnątrz niego - pomiędzy jego
subiektywnym sądem a opinią społeczną. Narrator jest naszym przewodnikiem po świecie - opisuje
rzeczywistość, ale i emocje i myśli bohaterów. W związku z tezą Nałkowskiej o naturze poznania, głos
narratora unika autorytarności, nie jest jego własnym, często ustępuje świadectwu innego bohatera.
Pisarka posłużyła się retrospekcją, zaburzająca relacje chronologiczne - wszystko dla celów
analizy głównej postaci.
PRZEDWIOŚNIE - dwa typy narracji - personalna i wszechwiedząca. Pisarz chciał stworzyć możliwie
jak najszerszy obraz wydarzeń, nie jednak w sposób autorytarny. Dopuścił więc wielość punktów
widzenia, opinii, poglądów. Personalny narrator mówi głosem którejś z postaci - Cezarego, jego matki,
wszechwiedzący prezentuje wydarzenia. Trzy części powieści opisane są w różny sposób - pierwsza to
raczej reporterska relacja z czasów rewolucji, przeszłości bohatera, druga to malownicza epicka
opowieść o jego życiu w Nawłoci, w trzeciej dominuje dialog, w którym bohater wiedzie spory
ideologiczne w Warszawie.
MIT DZIECINSTWA
SKLEPY CYNAMONOWE - mit dzieciństwa przedstawiony jest jako wędrówka po pełnych
tajemniczych zakamarków ulicach miasta. Czas panujący w opowiadaniach to czas mityczny, cykliczny
odpowiadający przemianom w przyrodzie. Świat podlega metamorfozom - realny koń zamienia się w
konika na biegunach - symbol zabawy i dziecięcej beztroski. Wędrówka jest zatem podrożą w
poszukiwaniu przeszłości i siebie samego w czasach bezdusznej skomercjalizowanej teraźniejszości.
Procesowi dojrzewania towarzyszy lęk, wstyd i poczucie wyalienowania.
FERDYDURKE - Dorosłość to często pozór kryjący w sobie wtórną niedojrzałość. Dzieciństwo jest
stanem nie wyzwolonym od formy, nie do końca naturalnym, również dzieci podlegają kontroli
społeczeństwa. Dzieciństwo to również próba buntu wobec oczekiwanej dojrzałości - to odmowa
przybierania gotowych, poważnych i akceptowalnych "gęb".
PRZEDWIOŚNIE - beztroskie, szczęśliwe, pod opieką rodziców, ale w konsekwencji zakończone
młodzieńczym buntem wobec wszelkich autorytetów i każdej władzy.
3. Postacie kobiece dwudziestolecia międzywojennego.
GRANICA
JUSTYNA BOGUTÓWNA - młoda, biedna dziewczyna wiejska, córka kucharki rodziców
Ziembiewicza. Z Zenonem ma romans, którego efektem jest ciąża. Z powodu usunięcia dziecka za
pieniądze Ziembiewicza, popada w chorobę psychiczną, targnie się na swoje życie , potem zorganizuje
atak na Zenona - oblewa mu twarz kwasem, oślepiając go.
ELŻBIETA ZIEMBIEWICZ (Z DOMU BIECKA) - panna z dobrego domu, wychowana przez ciotkę.
Zona Ziembiewicza matka jego syna Waleriana. Jest osobą wrażliwą, stara się pomóc Justynie, szukając
jej pracy, lecz słabą. Wybacza Zenonowi zdrady przed i małżeńskie, stosując się do cynicznych rad
matki. Widzi obłudność świata, ale nic z tym nie robi.
CECYLIA KOLICHOWSKA - ciotka Elżbiety, właścicielka kamienicy, wdowa, która nie umie
poradzić sobie z samotnością i starością.
PRZEDWIOŚNIE
JADWIGA BARYKA - patriotka, nawet mieszkając na emigracji w Baku nie przestaje myśleć o
rodzinnych Siedlcach, nie chce uczyć się języka rosyjskiego. Przestrzega syna przed rewolucją, ten
wydaje jednak komunistom miejsce, gdzie matka skryła biżuterię rodzinna. Zmuszana do pracy przez
komunistów, umiera, przed pogrzebem jeszcze biżuteria, która ma na sobie zostaje jej zabrana.
MISTRZ I MAŁGORZATA
MAŁGORZATA - sens życia odnajduje dopiero u boku Mistrza, który daje jej poczucie wartości, nie
zaś złota klatkę jak jej mąż. Nie chcąc utracić ukochanego, zgadza się na zostanie gospodynią na balu
Wolanda. W trakcie lotu nad Moskwą uświadamia sobie swoją wolność. Na balu wstawia się za
nieznaną sobie Friedą, czym zyskuje sobie szacunek Wolanda tak ,że postanawia on pomóc Małgorzacie
i Mistrzowi.
4. Groteska w twórczości międzywojnia - proza i poezja.
Jedna z etymologii nazw odsyła nas do rysunków znajdowanych na ścianach grot. To kategoria
estetyczna polegająca na deformacji rzeczywistości dokonanej poprzez : zmieszanie kategorii - powagi i
śmiechu, piękna i brzydoty, śmiechu i strachu. Groteska może być całym utworem lub jedynie
fragmentem tj. jedną sceną, jednym opisem...
FERDYDURKE - Cała fabuła oparta jest o groteskowe wydarzenie uprowadzenia 30-letniegi Józefa
pisarza przez profesora Pimpkę i osadzenie go w z powrotem w szkole, gdzie uczy się jako uczeń.
PROCES- Józef K. aresztowany w dniu 30 urodzin we własnym pokoju i oskarżony nie wiadomo przez
kogo i na jakiej podstawie. Dalej zmaga się ze swoim procesem, który kończy się wydaniem wyroku i
śmiercią Józefa K.
BAL W OPERZE - (poemat J. Tuwima) - satyra polityczna z 1936 roku, ośmieszająca ówczesne elity
rządzące. Rzeczywistość rozczarowała wszystkich tych, którzy sądzili, iż wyzwolona Polska będzie
krajem inteligencji, wolności obywatelskich. Tymczasem antysemityzm i nacjonalizm kwitnie. Elity piją
w ordynarny sposób, gdy w kraju zapanowuje chaos, barbarzyństwo, głupota. Dynamika obrazu,
dosadny język, groteskowe obrazy - to narzędzia ekspresji poety. Za nimi kryje się jednak poczucie
zbliżającego się kryzysu.
SKLEPY CYNAMONOWE - groteska widoczna zarówno w konstrukcji świata przedstawionego, jak i
w kreacjach bohaterów. Ojciec stopniowo upodabnia się w ptaka - kondora przywódcę stada, którego
hodowlą się zajmuje. W końcu metamorfoza się dopełnia, przestaje być człowiekiem.
5. Człowiek w potrzasku egzystencjalnym. Kafka, Gombrowicz, Schulz, Bułhakow.
PROCES - bohaterem jest Józef K. 30-letni urzędnik bankowy, nie posiadający zbyt intensywnego życia
osobistego - nie ma znajomych, z bliskimi nie utrzymuje kontaktu, ze współlokatorami nie łączą go
żadne więzi. Jego życie jest przeciętne, monotonne, ustatkowane, ale nudne, brak w nim obecności
drugiego człowieka. Z prawnego punktu widzenia nie można mu zarzucić nic, a jednak pewnego dnia
jest aresztowany i oskarżony na podstawie nikomu nieznanego prawa. Rozpoczyna się proces, K. liczy
na szybkie umorzenie sprawy, powołując się na sprawiedliwość, ta jednak nie jest mu dana. Nie ma on
dostępu do Sędziego głównego, jest wodzony za nos przez biurokratyczne mechanizmy sądownicze. Nie
może się jednak spod ich władzy wyzwolić. K. obwinia za tę absurdalna sytuację Sąd, nie znajduje winy
w sobie, jednak tuż przed śmiercią, myśli o wszystkich rzeczach, które mógł jeszcze zrobić.
MISTRZ I MAŁGORZATA - w kraju, w którym rządzi system totalitarny, nie ma wolności poglądów
również tych artystycznych. Pisarze nie mogą pisać dowolnie, przynależność do związku - Massolitu,
wytycza obszar ich twórczość. Również bez potwierdzenia przynależności do związku, nie można
publikować. Wydawnictwa odrzucają książki, które próbują przedstawić prawdę lub podważają zastany
świat. Taka cenzura zniszczyła Mistrza i jego dzieło życia.
FERDYDURKE - prof. Pimko porywa 30-letniego Józefa i zmusza go do powrotu do szkoły, gdzie
poddany jest on wraz z innymi uczniami procesowi infantylizacji - wepchnięcia w rolę niedojrzałego
młokosa, który buntując się przeciwko narzuceniu formy (gęby) tylko ją potwierdza. Józio rozpaczliwie
poszukuje naturalność w życiu, autentyczności, szczerości, oryginalność - na próżno, gdziekolwiek się
znajdzie jakaś inna forma go dopadnie. Każda relacja z innym jest deformacją, jest przymusem wejścia
w określoną role. Nie ma przed tym ucieczki.
SKLEPY CYNAMONOWE - wydarzenia mają miejsce "w trzynastym, nadliczbowym niejako i
fałszywym miesiącu, na marginesie czasu, na bocznych jego torach". Widzimy walkę, jaką przeszłość,
intymność, wyobraźnia - uosabiane przez Ojca handlarza w sklepie bławatnym, toczy z nadchodzącą
skomercjalizowana i bezduszną rzeczywistością. Prawdziwe wartości świata Ojca zostają stopniowo
wypierane przez pozór, tandetę, tani blichtr albo ideę czystego pragmatyzmu, którą reprezentuje Adela,
wraz ze światem Ojca, odchodzi też i świat dzieciństwa, marzeń i fantazji narratora. Zabite kamieniami
egzotyczne ptaki, które niegdyś Jakub hodował są tego najlepszym przykładem. Życie traci sens, gdy
zabijamy w nim fantazję i wyobraźnię, dlatego dorosły już narrator woli przenosić się do magicznego,
fantastycznego, zmitologizowanego świata swojego dzieciństwa- utraconego raju.
6. Katastrofizm w poezji i prozie XX-lecia.
BAL W OPERZE - J. TUWIM
struktura utworu w zakończeniu i początku nawiązuje do Ewangelii św. Jana. Występują również 4
kręgi: miasta, wsi - prowincjonalnego życia, krąg uniwersalizujący (pieniądze) oraz Kosmiczny. W tym
ostatnim przywołany zostaje Zodiak nad którym króluje małpa - bawiąca się ludźmi i światem. Miasto
to miejsce upadku wartości i królestwo pieniądza. Diabeł ma twarz finansjera. Wieś, przeciwnie, jest
wyidealizowana. Natomiast w uniwersalnym - pojawia się obraz miasta jako świata. Jest nim starożytny
Babilon - symbol upadku, demoralizacji, rozpusty. Część IV to obraz balu, w którym uczestniczy elita
społeczna, bawiąc się ordynarnie i prostacko. W części X pojawia się diabeł, który obnaża instynktowną
sferę ludzkich zachowań, w tym nobliwych gości na balu. Jego finałem jest przejazd nagiej kobiety na
świni - parodystyczny obraz znany w tradycji jako symbol rozpusty i upadku moralnego (występuje jego
pierwowzór w Apokalipsie św. Jana - nie to samo co w Ewangelia św. Jana !)
ŻAL - CZECHOWICZ
Podmiot liryczny to homo viator -człowiek w drodze, wędruje on w tym wierszu ulicami miasta,
obserwuje cierpienie i smutek ludzi - miasto niedawno doświadczyło pogromu żydowskiego, synagogi
są zdewastowane, szyby rozbite, cała przestrzeń miasta zaświadcza o tym strasznym wydarzeniu.
Niestety to nie koniec, słychać bowiem "ryk głodnych ludów", żądnych krwi - to znak zbliżającej się
apokalipsy wojennej, istnej rzezi. Ci, którzy zdołają ocaleć, będą musieli odpowiedzieć sobie na
przerażające pytanie: kim są /kim jest człowiek, jeśli był zdolny do takich okrutnych czynów? Podmiot
w wierszu jest zbiorowy, mówi głosem swojego pokolenia.
ROKI - MIŁOSZ
Tytuł wiersz nawiązuje do prawa zwyczajowego - szlachcic mimo obowiązku stawienia się, mógł nie
dotrzeć do sądu, jednak jego wyrok był wówczas odraczany- nie można było go uniknąć. Katastrofa
unosi się już w powietrzu, zaświadcza o tym przyroda. Wizja, która przedstawia w konwencji snu
(onirycznej) podmiot jest jego subiektywną wizja pośmiertną (eschatologiczną) widzimy dym, ziemię
umarłą, bestie nadchodzącą z morza. W dalszej części wiersza mamy adresata - ocalonego, który jednak
nie potrafi dalej już kochać ziemi, z której wyszedł. Wkrótce okazuje się, że i on będzie musiał zginąć.
Apokalipsa bowiem trwa nadal.
KONIEC ŚWIATA - GAŁCZYŃSKI
Pandafilanda to prorok, który zwiastuje koniec świata. Nikt jednak nie chce go słuchać, ludzie mają go
za szaleńca, bo nie pasuje on do ich wyobrażenia proroka- nieomylnego , natchnionego. Pandafilanda
tymczasem ciągle coś musi obliczyć, nie jest pewien swojej wiedzy. Kiedy o 18 następuje koniec świata,
pękają wszystkie lustra, na znak rozpadu rzeczywistości (lustro symbolizuje rzeczywistość), a święci
uciekają do nieba. Szatan jest Astralnym Potworem, zjadającym lekarstwa tym, którzy walczą jeszcze ze
śmiercią, nie chcą odejść. Jednak koniec świata staje się też tematem plotek, odkąd trafił do prasy.
Odbiera mu to jednak na wiarygodności, ludzie nie zmieniają się pod wpływem nadchodzącego końca.
Postanawiają zorganizować manifestację przeciwko końcu świata, by pokazać Bogu swój sprzeciw
wobec jego woli.
SZEWCY-WITKACY
Świat pogrążony jest w kryzysie, brakuje mu jakichkolwiek wartości metafizycznych. Jednak rewolucje,
które przychodzą : faszystowska, komunistyczna, technokratyczna pogłębiają jeszcze ten stan kryzysu.
Świat, który jest ich efektem zapomina czym jest sztuka, religia, filozofia. Gebon Kuczymorda prowadzi
do przewrotu faszystowskiego o absurdalnym zakończeniu, Hiperrobociarz zaprowadza zunifikowany
świat anonimowej władzy. Witkacy przedstawił koncepcję permanentnej rewolucji, która prowadzi
nieodwracalnie do zapanowania państwa totalnego i ostatecznego zniewolenia jednostki.
7. Leśmian - poeta nieistnienia.
Bolesław Leśmian był wyjątkiem na tle swojej epoki, bowiem w przeciwieństwie do większości swych
kolegów po piórze, nie przynależał on do żadnego ugrupowania poetyckiego dwudziestolecia. Jego
debiut przypada jeszcze na okres Młodej Polski "Sad rozstajny" 1912, jednak większy rozgłos przyniósł
mu późniejszy tom "Łąka" 1920 oraz "Napój cienisty" 1936. Twórczość jego można zakwalifikować do
nurtu egzystencjalnego i filozoficznego , bliski mu był zwłaszcza kontekst bergsonizmu ( filozofii H.
Bergsona), głoszącej prymat intuicji nad rozumem oraz witalizmu i aktywizmu. Świat to wynik walki
między bezwładną materią a twórczym duchem - człowiekowi trudno wynik tej walki przewidzieć.
Świat jest chaotyczny, przypadkowy, zaskakujący - Leśmian przedstawił to za pomocą fantastyki. Jego
bohater jest zagubiony w rzeczywistości , ale próbuje zgłębić metafizyczną zasadę świata. Jedną z
możliwych dróg poznania pozarozumowego jest kontemplacja, a ta przychodzi wraz z miłością, erotyką
(" W malinowym chruśniaku"). Przyroda zawsze jest blisko człowieka, i to w niej powinien on szukać
swojego sprzymierzeńca, nauczyciela.
8. Raj utracony - epika i liryka.
PRZEDWIOŚNIE
Tematyka utraty została przez Żeromskiego wprowadzona poprzez użycie mitu "szklanych domów",
które okazują się utopijną wizją dobrobytu. Wizja ta jest zaprzeczeniem faktycznego stanu
rzeczywistości - zderzenie tych dwóch wymiarów - mitycznego, utopijnego, życzeniowego z
faktycznym, realnym jest dla bohatera wstrząsem. Arkadia nowoczesności, której obraz kreślił
Cezaremu jego ojciec, okazuje się być tylko pięknym marzeniem XX wieku, które pryska jak bańka
mydlana.
FOLWARK ZWIERZECY - ORWELL
Marzenie o świecie bez władzy, bez człowieka, bez przemocy i zniewolenia, które snują zwierzęta w
jednym z gospodarstw, okazuje się być nierealne: wkrótce i same zwierzęta poddają się
demoralizującemu wpływowi władzy.
OJCZYZNA CHOCHOŁÓW- WIERZYŃSKI
Najbardziej podatnym na wytwarzanie iluzji, na snucie marzeń o wolności i nowym państwie był okres
tuż po wojnie 1918. Polska odzyskała niepodległość, można było rozpocząć odbudowę państwa i
narodu. Jednak wkrótce okazało się, ze jest to tylko iluzja- państwa nie da się zbudować, patrząc wstecz,
kierując się standardami z minionych epok. Zbytni tradycjonalizm Polaków, ich przeświadczenie o
własnej wyższości (sarmatyzm we krwi) połączone z myśleniem raczej o prywatnym interesie niż dobru
ogółu - oto przyczyny panującego w dwudziestoleciu kryzysu. Polacy wciąż tańczą swój chocholi taniec
( znany z Wesela Wyspiańskiego), stojąc w miejscu, nie potrafiąc wyjść z przeklętego kręgu marazmu
społecznego.
9. Rola codzienności w literaturze XX-lecia.
Współczesność dla pisarzy epoki dwudziestolecia byłą niebywale fascynującym tematem. Dynamiczny
rozwój techniki (telegraf, kinematograf, samolot), osiągnięcia cywilizacyjne (technicyzacja życia,
urbanizacja, powstawanie metropolii), nowe zjawiska kulturowe i społeczne (kino, radio, kultura
masowa), nowe trendy w sztuce (awangarda) filozofii i psychologii (psychoanaliza) spowodowały, ze o
rzeczywistości chciano pisać. Człowiek okazał się potężny, siłą swego rozumu zapanował nad naturą,
ucywilizował ją. Oprócz tego zwłaszcza w nurcie Skamandra pojawia się pochwała zwykłej
codzienności, opierającej się na prostych czynnościach, naturalnych procesach.
CIOTKA HELENA - T.S. ELIOT
Śmierć ciotki Heleny okazuje się być czymś naturalnym, normalnym. Nie zaburza ona porządku, budzi
jednak nostalgię i zadumę wśród ludzi:
Teraz, kiedy umarła, zamilkło niebo,
Uciszyły się na ulicy sąsiednie domy.
Zasunięto żaluzje i wytarł nogi pogrzebowy przedsiębiorca: był świadomy,
Że i przedtem zdarzały się podobne rzeczy.
Smutne zdarzenie nie zmienia niczego w codzienności;
I lokaj zasiadł na dużym stole
Trzymając na kolanach drugą pokojową -
Tak zawsze akuratną, gdy żyła jej pani.
KARTOFLE - J. TUWIM
Kartofel z ogniska jest najpiękniejszym i najwspanialszym przedmiotem, godnym poetyckiego opisu.
Przywołuje on bowiem najlepsze wspomnienia z okresu dzieciństwa. Pochwała zwykłego życia.
MIESZKAŃCY - J.TUWIM
Pojawia się już krytyka społeczeństwa masowego, jednakowego, w którym brak indywidualizmu:
Straszne mieszkania. W strasznych mieszkaniach
Strasznie mieszkają straszni mieszczanie.
Ich mrówcze życie przeraża poetę - codzienność to papka informacyjna dostarczana im masowo.
Wielu pisarzy tamtej epoki pisało pamiętniki - świadectwa swego czasu - A.Wat, M. Dąbrowska.
10. Miasto - nową przestrzenią znaczącą.
WIOSNA. DYTYRAMB - J. TUWIM
Zbiorowym bohaterem wiersza jest tłum, który, gdy tylko budzi się w przyrodzie nowe życie, również
wylega na ulice, do parków i kawiarni, by tam rozkoszować się wiosną. Rozkosz ta jest czysto
biologiczna, erotyczna, nie wysublimowana, duchowa. Opis tłumu jest dokonany poprzez liczne
wulgaryzmy, padają określenia: potwór poróbczy, psiekrwie, gnój miasta. Okazuje się ze człowiek jest
w gruncie rzeczy tylko istotą biologiczną, seksualną., zdemoralizowaną przez swoją własną naturę,
której oszukać się nie da.
ULICA KROKODYLI (ZE ZBIORU SKLEPY CYNAMONOWE) - B. SCHULZ
Ulica ta to synonim upadku dawnych ludzkich wartości - panoszy się na niej tandeta, pozorna
nowoczesność, przykrywająca pustkę i bylejakość. Odbija się to na relacjach między ludźmi: klient
traktowany jest bezosobowo, subiekcie są natrętni i zniewieściali. Cała przestrzeń ulicy jest jednym
wielkim pozorem: tekturowe tramwaje, nieprzewidywalne pociągi, atmosfera rozpusty i rozprzężenia.
Dzielnica jest doczepiona jakby do starej części miasta.
MISTRZ I MAŁGORZATA - BUŁHAKOW
Zderzeniu ulęgają dwa wymiary : realny, opisany świetnie i ze szczegółami przez Bułhakowa świat
opanowanej przez reżim totalitarny Moskwy oraz fantastyczny pojawiający się wraz z dziwnym
orszakiem Wolanda. Jednak wygłupy diabelskiej świty niewiele różnią się od realiów moskiewskich,
gdzie ludzie znikają nagle i bez śladu, odbywają się liczne aresztowania, represje, absurdalna władza
chce kontrolować wszystkie dziedziny życia- sztukę też. Rzeczywistość jest zdeformowana, groteskowa,
widziana jakby w krzywym zwierciadle.
PROCES - F.KAFKA
Rzeczywistość przedstawia się jak z koszmarnego snu - ukształtowana jest jak labirynt. Główny bohater,
zmagający się z anonimowym i niedostępnym mu systemem, kluczy po zakamarkach, strychach,
piwnicach w poszukiwaniu miejsc posiedzeń sądu. Przestrzeń miasta staje się symbolem zagubienia
egzystencjalnego, ale i kłamstwa systemu, z którym nie jednostka nie może wygrać.
11. Korzenie poetyki onirycznej (snu).- Wesele, Treny, Dziady.
TREN IX (SEN)- KOCHANOWSKI
Kochanowski przeżył kryzys wiary w wartości humanistyczne, po śmierci swej ukochanej córki Urszuli.
Jednak w tym utworze widzimy, że pogodzenie się z życiem może nastąpić. We śnie odwiedza go jego
matka, która opowiada mu, gdzie po śmierci przebywa jego córka. Ta wiedza pozwala się wyciszyć
poecie i wrócić do idei humanistycznych.
DZIEDY CZ.III SEN SENATORA S.C.VI- A. MICKIEWICZ
Senator opętany żądza przypodobania się carowi i jednocześnie lękiem przed jego niełaską, jest gotów
na wszystko. Poprzez poetykę snu Mickiewicz przedstawił warunki panujące z zaborze rosyjskim w
Warszawie pod władzą Nowosilcowa. Pokazuje również mechanizmy władzy funkcjonujące w państwie
rosyjskim w XIX wieku, opierające się na służalczości, serwilizmie, ślepym posłuszeństwie i
bezduszności urzędników. Senator wydany jest we śnie na pastwę diabłów, które chcą go zadręczyć.
Zsyłają one na niego sen, w którym najpierw jest zausznikiem cara, cieszy się łaska tyrana i
poważaniem jego dworu, jednak szybko łaska cara odwraca się od niego. Momentalnie staje się
przedmiotem drwin otoczenia, co dla Senatora jest katorgą.
Drugi raz używa Mickiewicz poetyki snu w SCENIE IV (WIDZENIE EWY). Akcja toczy się w
wiejskim domu we Lwowie, gdzie młoda dziewczyna modli się za dusze prześladowanych przez cara
młodych Polaków oraz za duszę poety( prawdopodobnie Konrada). Zasypia, i widzi we śnie siebie jak
przystraja kwiatami obrazek NMP, wianek podaje Maryja Jezusowi, ten obsypuje Ewę kwiatami. Kwiat,
który wypadł z bukietu - to symbol koniecznej ofiary dla Matki.
WESELE -WYSPIAŃSKI
Postacie dramatu dzielą się na realistyczne i fantastyczne (widma), akcja dzieje się właściwie na
pograniczu jawy i snu, kiedy to w II akcie zaproszonym do wiejskiej chaty gościom objawiają się
widma postaci historycznych: hetmana Branickiego -oskarżonego o zdradę kraju, rycerza Zawiszę
Czarnego symbol Polski rycerskiej, Stańczyka - błazna króla Zygmunta, symbolu troski o kraj, Jakuba
Szeli przywódcy rabacji chłopskiej w Galicji czy Wernyhory litewskiego lirnika śpiewającego o
wielkim czynie narodowym. Goście jednak zamiast ruszyć do działania, popadają w otępiały senny
taniec prowadzony przez Chochoła -symbol marazmu społeczeństwa polskiego.
Poetyka oniryzmu była w dwudziestoleciu wykorzystana w "Procesie", "Sklepach cynamonowych",
"Roki" Miłosza, "Żal" Czechowicza.
12. Droga życiowa młodych bohaterów XX-lecia.
PRZEDWIOŚNIE - CEZARY BARYKA
Całe swoje życie poświęca na poszukiwanie ważnych dla niego wartości. Mimo że dzieciństwo miał
szczęśliwe, wcześnie zaczął się buntować wobec władzy innych i autorytetów- chciał odnaleźć własna
drogę w życiu. Wiele razy się rozczarował: uwiodła go rewolucja, mamiąca wizją powszechnej
sprawiedliwości i solidarności, gdy tymczasem komunistom chodziło o władzę. Uwiodła go też wizja
szklanych domów, która w opowieści o Polsce przedstawił mu ojciec, okazał się mrzonką wobec
brutalnej rzeczywistości. Dał się tez uwieźć miłości, dla której ważniejsze niż uczucie jest pozycja
społeczna. Nie zrezygnował jednak z poszukiwań trwałych wartości, idei, którymi mógłby się kierować
w życiu.
GRANICA - ZENON ZIEMBIEWICZ
Jako młodzieniec ma szczytne idee, chce żyć uczciwie, w przeciwieństwie do swego amoralnego ojca,
słabej matki i konserwatywnego otoczenia rodzinnej Boleborzy. Chce być człowiekiem niezależnym i
wolnym intelektualnie, chce pomagać innym. Wkrótce okazuje się jednak że Zenon jest zbyt słaby by
realizować ten ambitny plan, zanurza się w konformizm, staje się trybikiem w machinie władzy, daje się
manipulować innym, bo w zamian otrzymuje wymierne korzyści - pozycję społeczną. Również w życiu
prywatnym okazał się uległym wobec swej natury - wdał się w romans, krzywdząc dwie kobiety i
doprowadzając do tragedii. Jako bohater jest więc symbolem upadku moralnego.
DWUDZIESTOLECIE MIĘDZYWOJENNE - nowe
prądy, kierunki w kulturze

Okres po I wojnie światowej (wojna trwała cztery lata 1914-18) był czasem niezwykłym. W Polsce z
oczywistych względów zapanowała początkowo euforia- zniewolony przez ponad 150 lat naród
wreszcie odzyskał upragnioną wolność. Europa także szukała nowych ścieżek obmyta krwią czasu
wielkiej wojny światowej. Dwadzieścia lat pozornego spokoju- bo ustalenia traktatów pokojowych nie
satysfakcjonujące żadnej ze stron musiały w efekcie doprowadzić do kolejnego zbrojnego konfliktu-
wielkiej apokalipsy roku 1939- zrodziło nowe podejście do sztuki, nowe, nieznane dotąd formy wyrazu.
Najważniejsze kierunki sztuki dwudziestolecia to kubizm, futuryzm, dadaizm, nadrealizm, nadal
rozwijają się także kierunki ekspresjonistyczne. Przestarzałe, "ugrzecznione" formy wypiera nowa,
awangardowa sztuka.

Futuryzm jest sztandarowym prądem tego okresu odrzucającego całkowicie wszystko, co związane z
przeszłością. Nazwę i założenia kierunki sformułował F. Marinetti w 1909 roku w manifeście
"Futuryzm". Tematyka, język, forma- wszystko miało być nowe, niezwykłe, dotąd niespotykane.
Kierunek ten opiewał wszystko, co nowe- technologię, naukę, zdobycze cywilizacyjne, których
namnożył czas wojny. Futuryzm przyjął się przede wszystkim w poezji, która była wystarczająco
elastyczna, by przyjąć wszelkie eksperymenty językowe i formalne. Poezja futurystyczna zrywała ze
wszelkimi nakazami i prawami gramatyki, ortografii, wszelkimi zasadami konstruowania gatunków i
wypowiedzi. Tradycja, harmonia, logika- to wszystko się nie sprawdziło, teraz na piedestale postawiono
twórczą aktywność, siłę, energię, siły witalne, które pozwalały odwrócić się na zawsze od ciemnej
przeszłości i zwrócić w stronę świetlanych czasów przyszłych. Cywilizacja stała się nowym bożkiem
artystów, ona wyznaczała nowe estetyczne wartości i tendencje. Miasto, wynalazki techniczne, nowinki
społeczne i naukowe- to warto opisywać w sztuce, jednak do nowego przedmiotu należało znaleźć także
nowe, odpowiednie do ich charakteru środki wyrazu, które byłyby wydolne w przedstawianiu
technicznego ideału piękna. Wartościami estetycznymi stały się prowokacje językowe, słowne gry i
zabawy tworzywem językowym, wulgaryzmy, brutalność, witalność zaklęta w pierwotnych popędach.
Wolność, swoboda wyrażania osiągająca poziom absurdu (zaprzeczenie wszelkim zasadom językowym)
wywołana była także kultem niezwykłości i oryginalności wyrażania. Kultura, przeszłe wartości i
tradycje krępowały nowe artystyczne dusze, które rwały się do lotu, już nie na ptasich skrzydłach, lecz
niesione napędem silników i żelaznych skrzydeł aeroplanu. Paradoksalnie do opiewania postępu
technicznego kultem otoczono także cywilizacje prymitywne, pierwotne (kierunek: prymitywizm), bo
były one ideałem wolności twórczej, nie skrępowanej absolutnie żadną tradycją, żadnym
nagromadzonym dorobkiem kulturowym ludzkości, żadnymi zasadami tworzenia i kanonami estetyki.
Prymitywizm łączył się także z kultem intuicji, biologicznych instynktów będących pewniejszym
źródłem poznania niż nauki ścisłe i rozum.
W nowej, wyzwolonej Polsce powstają dwa dominujące ośrodki futuryzmu- warszawski (z nim
związany Aleksander Wat i Anatol Stern) oraz krakowski (Bruno Jasieński, Stanisław Młodożeniec oraz
Tytus Czyżewski). Polscy futuryści bardzo szybko zareagowali na nową powojenną rzeczywistość. Już
w 1919 zaczęli przyzwyczajać polską publiczność do swoich językowych i estetycznych prowokacji,
stworzyli także (1920 r.) nowe, futurystyczne wydawnictwo "Gga". Sami nazywali się także
prymitywistami (tytuł manifestu; "Prymitywiści do narodów świata..."). Futuryści lubili wychodzić ze
swoją twórczością do ludzi. Ważne jest, że w dwudziestoleciu po raz pierwszy zaczynają działać grupy
poetyckie, a więc nie tyle osobni twórcy posługującymi się podobnymi środkami wyrazu, ale
stowarzyszeni poeci, skupieni wokół czasopisma, wydawnictwa, lokalu itd., tworzący pewną całość
artystyczną- stąd bardzo ważne są estetyczne, ideologiczne manifesty, np. futurystów, surrealistów,
dadaistów itd. wyznaczające spójne granice i wyznaczniki twórczości skupionej wokół danego ośrodka,
prądu. Futuryści jako grupa organizowali liczne festyny, happeningi, prowokacje, publiczne odczyty,
które często kończyły się wybuchem skandalu, bójki itp. Głównym postulatem twórczym futurystów
było hasło Marinettiego "Słowa na wolności" odrzucające wszelkie "kajdany" gramatyczne,
semantyczne i ortograficzne krępujące swobodny poetycki przekaz. Atmosfera wierszy futurystycznych
przypominała burleskę, błazenadę, w groteskowy sposób ukazywała rzeczywistość.
Równie prowokacyjnym, choć różniącym się w podstawowych założeniach i przekonaniach ruchem
artystycznym był DADAIZM. Dadaiści przekonani byli nie tyle o sile postępu ile o jego
bezsensowności i bezcelowości. Dadaiści byli negującymi wszystko i wszystkim anarchistami, według
których kultura już się przeżyła, nie ma przed nią żadnej przyszłości, a język wykorzystał już wszystkie
formy wyrazu. Dlatego dzieła dadaistów do luźno zestawione, losowo wybrane słowa, z których przy
pewnym wysiłku można wydobywać jakiś przypadkowy sens. Podobnie jak futuryści negowali wszelkie
prawidła gramatyki i ortografii. Dadaiści działają przede wszystkim we Francji- Tristan Tzara (on
określa w swoim "Bełkocie dadaistycznym" wyznaczniki estetyczne tego prądu), Jean Cocteau, a także
A. Breton. W Polsce kierunek ten nie zdobył popularności, najprawdopodobniej dlatego, że wydarzenia
historyczne i cywilizacyjne, które francuskim poetom kojarzyły się z upadkiem wartości i utratą sensu
istnienia świata, dla Polaków miały sens najwyższy- pomogły odzyskać niepodległość dla zniewolonej
ojczyzny. W Polsce w początkach dwudziestolecia nie było atmosfery na narzekania i smutek- panowała
wszechobecna euforia, radość i optymizm.
W dwudziestoleciu nadal rozwijał się ekspresjonizm- kierunek skupiający się na ekspresji artystycznej
wewnętrznych przeżyć twórcy za pomocą gwałtownych, wyrazistych środków artystycznych.
Naczelnym dziełem ekspresjonizmu w malarstwie jest słynny obraz "Krzyk" Edwarda Muncha. W
polskim dwudziestoleciu ekspresjonizm zdobył przewagę na płaszczyźnie twórczości dramatycznej.
Kierunek ten nie podzielał futurystycznego optymizmu i zachłyśnięcia się cywilizacją, pozostał wierny
wartościom duchowym. Twórcy związani z polskim ekspresjonizmem to przede wszystkim tacy pisarze
jak Juliusz Kaden-Bandrowski, Emil Zegadłowicz, Stanisław Przybyszewski. Ekspresja emocji, wnętrza
przeżywającego artysty wymagała szczególnych środków wyrazu, o niezwykłej gwałtowności i sile.
Emocje i uczucia subiektywizowały rzeczywistość deformując jej wyobrażenia, odrealniając jej
elementy. Często stosowane są środki skrajne- groteska, zwyrodnienie, karykaturalne ujęcie przedmiotu,
operowanie brzydotą, zgnilizną, grozą, uderzającymi zestawieniami tworzącymi niezwykłe kontrasty,
ostre, brutalne obrazy mające wywołać u odbiorcy silną reakcję estetyczną i psychiczną, wstrząs.
Wszystko to miało służyć takiej deformacji świata, żeby na jej tle powstało coś nowego, coś
niezwykłego, co nie będzie zwykłym naśladownictwem świata, ale będzie wyrazem niezwykłej,
tajemniczej psychiki, duszy twórcy, jego ogromnych emocji, twórczej mocy. Wielkie, burzliwe uczucia
wymagały odpowiednio ukształtowanego języka. Tak jak futuryści bawili się słowem odbierając mu
językową "godność", status, miejsce i rządzące nim prawa gramatyczne, tak ekspresjoniści posługiwali
się językiem bogatym, wzniosłym, odcinającym się od potoczności, zwyczajności, szarości codziennego
języka.
Nadrealiści (surrealizm) wypracowali inną receptę na estetykę i sztukę, uznając, że powinna ona
twórczo przetwarzać elementy obecne już w naturze. Sztuce nie wolno ślepo naśladować rzeczywistości
(sprzeciw wobec założeń realizmu i naturalizmu), przedstawiać jej obiektywnych praw, bo tym zajmuje
się już nauka. Sztuka powinna być przede wszystkim ekspresją psychiki twórczej człowieka
ujawniającej się przez inspirowane rzeczywistością skojarzenia, obrazy, wizje artystyczne. Surrealizm
również wywodzi się z Francji (A. Breton, P. Eluard). Podobnie jak np. ekspresjoniści, związani z
nadrealizmem twórcy propagowali ideały wolności twórczej, wyższości twórczej intuicji nad
pojmowaniem rozumowym. Surrealiścy odrzucali realistyczne obrazowanie i racjonalizm
przedstawiania, zwracając się w stronę nieskrępowanej niczym wyobraźni, a jeszcze lepiej
podświadomości (dwudziestolecie to czas działania Freuda i Junga, a co za tym idzie fascynacji ludzką
psychiką, jej niezgłębionymi pokładami, ukrytymi cząstkami ludzkiego jestestwa), nieskażonej wolą i
rozumem człowieka. A jeśli nie są tworem rozumu, więc również nie przez jego narzędzia powinno się
je odbierać i analizować. Utwór poetycki, malarski, artystyczny jest ekspresją podświadomości- nie tyle
samego twórcy ile jakiegoś osobnego, nieuchwytnego bytu, snu wyobrażeń oddzielonego od jawy
rozumowej.
Kubizm środkiem wyrazu uczynił geometryczną bryłę. Każdy obraz, wyobrażenie składał się jedynie ze
znanych z geometrii ostrych kształtów. Jest to kierunek, którego mistrzem i propagatorem w malarstwie
był Pablo Picasso. Próba przeniesienia założeń kubizmu na tworzywo literackie przejawiało się przede
wszystkim rozluźnieniem formy (swobodnie, niespójnie zestawione ze sobą fragmenty, elementy) i
logiki (związków przyczynowo- skutkowych) dokonała się w twórczości poetyckiej Apolinaire'a.
Guillerme'a, a w Polsce- Adama Ważyka.
Dwudziestolecie międzywojenne było epoką poezji, ale przede wszystkim także poetów. Ci natomiast
przestali być jednostkami, indywidualistami nie zrozumianymi przez świat, samotnikami w pracy
twórczej, a zaczęli się organizować w grupy poetyckie, stowarzyszenia poetów, pisarzy, twórców,
połączonych jednym programem estetycznym, jedną ideologią wyrażoną w manifestach. Na terenie
wolnej Polski powstało kilka grup, które wydały na literacki świat wielkie postaci polskiej poezji, do
której niepodzielnie należał cały dwudziesty wiek.
Grupą, która nigdy nie sformułowała żadnego manifestu, grupą "programowo bezprogramową" a przez
to najbardziej różnorodną poetycko byli Skamandryci. Nazwa nawiązuje do tytułu czasopisma, wokół
którego byli skupieni. Skamandryci powstają w roku 1920, czasopismo wydawane jest aż do drugiej
wojny z przerwą w latach 1928 - 1935. Skamandryci, którzy niesłabnącym kultem otaczali tworzącego
ciągle w tej epoce niezwykłą poezję Leopolda Staffa, nie szerzyli kultu niezwykłości, nie
eksperymentowali z formą, z ortografią i gramatyką. Byli poetami dnia codziennego, radości życia,
optymizmu, biologizmu, ich bohaterem stał się człowiek z tłumu. Taki też był stosowany przez nich
język- nie udziwniony, codzienny, niemal potoczny oraz tematyka. Filary grupy Skamandra tworzyli
jedni z najbardziej później znanych polskich poetów- Julian Tuwim, Jarosław Iwaszkiewicz, Jan
Lechoń, Antoni Słonimski, Kazimierz Wierzyński. Luźniej z grupą tą współpracowała także jedna z
największych polskich poetek- Maria Pawlikowska- Jasnorzewska, a także poeta rewolucji- Władysław
Broniewski. Każdy z wymienionych poetów tworzy inaczej, stosuje inne środki wyrażania
(Skamandrytów nie ograniczały żadne założenia twórcze, żaden programowy manifest, dlatego
wykształcili tak wielkie osobowości, indywidualności poetyckie). Wspólne poglądy na poezję wyrażały
się w opisywaniu zdarzeń codziennych, potocznych, unikanie wszelkiego patosu, wzniosłości,
przedstawianie bohaterów szarych, z tłumu. Takim szarym człowiekiem jest także sam poeta- człowiek
z tłumu, bycie poetą nie jest darem bożym, nadprzyrodzoną władzą nad ludźmi i duszami, jest po prostu
zawodem, kunsztem świetnego warsztatu twórczego. Nadrzędnymi emocjami poezji Skamandrytów
była radość życia, optymizm, wolność, młodość [(wyrażają ją na przykład słynne cytaty z poezji K.
Wierzyńskiego, z wiersza "Zielono mam w głowie": "Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną",
"Jestem jak szampan, lekki, doskonały" (z wiersza "Jestem jak szampan")].
Znacznie mniej pokorną i poukładaną grupą byli twórcy związani z tzw. Awangardą Krakowską.
Pismem, wokół którego organizowane było życie twórcze tej grupy była "Zwrotnica" (1922-1927).
Prorokiem i przywódcą awangardy był Tadeusz Peiper, autor manifestu programowego awangardy
opublikowanego zresztą na łamach "Zwrotnicy". Program grupy skupiał się zasadniczo wokół jednego
hasła- wyrażającego kult MIASTA, MASY i MASZYNY (3xM). Już samo hasło wskazuje na charakter
ideologii twórczej i społecznej awangardy- dynamizm, energia, rozwój cywilizacyjny jako wartości
najwyższe wyrażane i opiewane w poezji (to widoczny związek z innym awangardowym kierunkiem-
futuryzmem). Wiersz, język miał działać właśnie jak sprawna maszyna- miał być ekonomiczny,
nieprzegadany, funkcjonalny, tworzący nowe metafory i obrazy. Poeta, według twórców awangardy
miał być uczciwym rzemieślnikiem obrabiającym materię słowną tak, aby ta działała jak najlepiej,
precyzyjnie i dosadnie przekazując określone treści. Nowa poezja musiała także w nowy sposób
określać uczucia (tworzenie metaforycznych, przedmiotowych ekwiwalentów nazw uczuć). Poezja
awangardowa zrywała z mimetyzmem sztuki (naśladowaniem przez nią rzeczywistości). Najważniejsi
twórcy awangardy krakowskiej to Jalu Kurek, Julian Przyboś, Jan Brzękowski.
W wyzwolonym Wilnie powstaje grupa "Żagary" (tytuł czasopisma staje się znów nazwą grupy)
utworzona w 1931 roku przez polonistów studiujących na tamtejszym uniwersytecie. Żagaryści
nawiązywali bardziej do tradycji romantycznych, ekspresjonistycznych. Ich język pełen był patosu,
wzniosłości, twórczość nawiązywała także do obrazowania i tematyki katastroficznej. Żagaryści nie
uwierzyli w to, że pokój i wolność Polski są wieczne i już ugruntowane, nie pozbyli się lęku przed
wojną, przed zniszczeniem, ciągłym zagrożeniem życia i wolności. Historia następnych kilku lat
pokazała, że wileńscy młodzi poeci, tacy jak Czesław Miłosz, A. Rymkiewicz, J. Zagórski, J. Putrament
czy T. Bujnicki mieli rację, że przepowiadana przez nich katastrofa dopełni się w straszliwej, drugiej
wojnie światowej.

skamander
1. Prawo do swobody twórczej, doboru tematu ze względu na indywidualną wrażliwość i talent.
Uwolnienia artysty i poezji od pełnienia obowiązków względem ojczyzny, interesu państwowego
(słynna fraza Lechonia w "Herostratesie": "a wiosna - niechaj wiosnę a nie Polskę zobaczę").
2. Zwrócenie się w stronę rzeczywistości, wspołczesności, którą wcześniej uznawano za "niepoetycką".
3. Pochwała życia w jego najbardziej biologicznym, banalnym, a nawet trywialnym wymiarze, kult
witalizmu, aktywizmu i dynamicznej siły bijącej z rzeczywistości.
4.Poeta jest kreatorem, który może wszystko, ale nie jest, jak w tradycji romantycznej, wybrana
jednostką, wywyższonym wieszczem, lecz zwykłym człowiekiem, świadomym swoich ograniczeń.
Bohaterem tej poezji jest również człowiek codzienności, najczęściej mieszkaniec miasta.
5. Język miał odzwierciedlić współczesność, musiał zatem stać się prostszym, bardziej demokratycznym
i przystępnym. Używano zwrotów potocznych, pojawiły się również wulgaryzmy.
6. Formalnie jednak panuje tradycjonalizm tzn. zachowano klasyczne zasady budowy wiersza, w tym
rymu i rytmu. Czerpano również z całej tradycji literackiej, nie odcinano się od przeszłości.
Wiersze programowe to "Wiosna" Juliana Tuwima (pyt. 8),
"Herostrates" Lechonia - zarzuca on Polakom życie przeszłością, oglądanie się wciąż za siebie, wiarę w
mity romantyczne jak np. walka narodowowyzwoleńcza, która nie prowadzi do wewnętrznej wolności
człowieka. Wezwanie o zburzenie Łazienek to słowa wytyczające drogę narodu do duchowej
niezależności: należy przestać patrzeć wstecz, zacząć dostrzegać współczesność, teraźniejszość - jeśli
przyszła wiosna - to niech ona się objawi bez podtekstu politycznego.

Awangarda
1.3M- miasto, masa, maszyna - kult współczesności, techniki, postępu cywilizacyjnego, idei urbanizacji.
2. Poeta nie jest natchnionym wieszczem, lecz rzemieślnikiem, który w trudzie (niemal fizycznym)
pracuje nad oporną materią słowa. Jest to jego obowiązek, z którego powinien wywiązać się jak
najsumienniej. Powinien poszukiwać nowych dróg wyrazu, inspiracje czerpiąc z teraźniejszości - ona się
rozwija, nie przeszłość.
3.Kreacyjny wysiłek musi być wyznaczony w ramach zasady ekonomii słowa i dyscypliny użycia
słowa. Maksymum treści w minimum środków wyrazu.
4. Język poetycki jest różny od języka potocznego czy prozy, ponieważ nie nazywa rzeczy wprost,
posługuje się metaforą, która wprowadza twórczą wieloznaczność.
5.Metafora to królowa środków poetyckich - nie odwzorowuje rzeczywistości, tylko ją przetwarza, jest
przy tym ekonomiczna. Nie ma pełnić funkcji estetycznej tylko semantyczną, choć i o kunsztowność tu
chodzi- poezja to tworzenie pięknych zdań.
6. Rymy odległe i niedokładne to walka z tradycyjną łatwą melodyką poezji.
7. Poetyka ekwiwalentu - mówienie o uczuciach i przeżyciach nie bezpośrednio, lecz poprzez metafory.
Odrzucenie sentymentalizmu i taniej uczuciowości.

Futurejtejstyści
1. Antytradycjonalizm, zanegowanie potrzeby pielęgnowania dziedzictwa kulturowego. Odrzucenie
wszelkich nurtów, prądów w dotychczasowej sztuce i literaturze.
2. Imperatyw nowatorstwa.
3. Zamiast logiki zasada podświadomego łączenia obrazów, faktów, słów(np. na podst. ich brzmienia).
4. Nowatorstwo w sferze języka: neologizmy, prozaizmy, formy zapisu telegraficznego, odrzucenie
zasad gramatycznych i ortograficznych, ekstrawagancje w zapisie graficznym.

Dwudziestolecie miedzywojenne - charakterystyka epoki


CZAS TRWANIA: 1918-1939
SYTUACJA PO ZAKOŃCZENIU I WOJNY ŚWIATOWEJ:
Sytuacja po zakończeniu działań w Europie była bardzo ciężka, mimo zażegnania konfliktu zbrojnego,
nadal utrzymywało się duże napięcie spowodowane ogólnym kryzysem. Wojna obaliła dawny system
wartości, podważyła wiarę w podstawowe idee, w tym idee humanizmu, człowieczeństwa. Wojna
zostawiła wiele państw w trudnej sytuacji społecznej, ze zrujnowaną gospodarką, pojawił się problem
masowej biedy, bezrobocia - w takiej sytuacji były m.in. Niemcy, Rosja, Polska. W Niemczech i Rosji
demokracja przeżywała ostry kryzys : wybuchła rewolucja bolszewicka 1917 roku, w Niemczech
rozpoczął się pochód nazizmu, we Włoszech faszyzmu. Jednocześnie w ciągu tych dwudziestu lat
nastąpił gwałtowny rozwój techniki, nauki - pojawiły się nowe zjawiska urbanizacja, technicyzacja,
kino, telegraf. Również i w świecie psychologii, filozofii zmiany były zauważalne:
REKLAMA czytaj dalej ↓

FILOZOFIA I PSYCHOLOGIA
INTUICJONIZM - popularny już w Młodej Polsce Henrie Bergson na XX-lecie wywarł również duży
wpływ. Zwolennik poznania intuicyjnego nie rozumowego.
PRAGMATYZM - Wiliama Jamesa - należy poznawać tylko to, co może przynieść określone,
praktyczne korzyści.
BEHAWIORYZM (behaviour - zachowanie) - Johna Watsona. Człowieka nie sposób poznać, można go
tylko opisać na podstawie szeregu obserwacji jego zachowania, jego odruchów i w ten sposób próbować
przewidzieć reakcję. Do tzw. duszy człowieka nie ma dostępu. B. miał duży wpływ na literaturę i sztukę
- gdzie człowiek, bohater lit., prezentowany był z zewnątrz poprzez swoje czyny, zachowanie, itd.
PSYCHOANALIZA - Zygmunt Freud. Zrewolucjonizował psychologię i filozofię tworząc nową
koncepcje człowieka, nie opierającą się, jak dawniej na prymacie świadomości Kartezjusza, lecz
zbudowaną na trójdzielnej konstrukcji wnętrza:
1 warstwa (ego)- świadoma, kontaktująca się z rzeczywistością, najbardziej zbliżona do rozumu.
2 warstwa (id) - podświadoma, popędowa, instynktowna, składająca się z marzeń, pragnień, często
seksualnych, nieocenzurowanych, wstydliwych.
3 warstwa (superego)- zawiera uwewnętrznione normy społeczne, nakazy moralne, jest rodzajem
sumienia.
Superego cenzuruje potrzeby id, w wyniku czego powstają konflikty i spięcia odczuwane w sferze
świadomości (ego). Freud zajął się badaniem faktycznych, ukrytych w podświadomości przyczyn
zaburzeń psychicznych, lęków, nerwic.
PSYCHOANALIZA SPOŁECZNA - Gustaw Karol Jung. W odróżnieniu od nauczyciela Freuda
mniejszą wagę przykładał do seksualności, w powstawaniu zaburzeń. Badał on nieświadomość
zwłaszcza zbiorową, która opiera się na archetypach ( wzorach, wyobrażeniach pewnych postaw,
praobrazach). Archetypy następnie przenikają do podświadomości indywidualnej. Np. archetyp kobiety
(kobieta idealna), archetyp Polaka...
IWAN PAWŁOW - udowodnił, że i człowiekiem rządzą odruchy warunkowe (uzależnione od innego
czynnika) i bezwarunkowe (instynktowne).
NAJWAŻNIEJSZE KIERUNKI W LITERATURZE
Największe zmiany dokonały się na polu poezji i prozy. Awangarda przodowała w sztukach
plastycznych. Poszukiwano nowych środków wyrazu artystycznego, które odpowiadałyby odkryciom z
zakresu psychologii i filozofii ( np. dzięki psychoanalizie powstał surrealizm- posługujący się technika
wolnych skojarzeń, poetyką snu, wyobraźnią). Sztuka dążyła do subiektywizmu, niezależności,
indywidualizmu. Odrzucono dotychczasowe kanony piękna i reguły tworzenia. Przykładem może być
twórczość:
MARCELA PROUSTA autora słynnego cyklu W POSZUKIWANIU STRACONEGO CZASU. Jest to
dzieło pisane ze skrajnie indywidualnej, subiektywnej perspektywy, fabuła jest pretekstowa, błaha,
pozbawiona porządku chronologicznego, wydarzenia ustępują miejsca wspomnieniom, narracja zatem
toczy się w głąb czasu, towarzyszy temu analiza psychologiczna.
JAMES JOYCE - ULISSES
w tej książce akcja rozciąga się na kilkanaście godzin i dotyka tych samych wydarzeń opisywanych
przez kilku różnych ludzi. Powstaje zatem wrażenie symultaniczności. Również na poziomie narracji i
języka występuje nowatorstwo: technika strumienia świadomości , monologu wewnętrznego oraz
zaburzenia struktury gramatycznej zdań.
FRANZ KAFKA - PROCES
stosował technikę oniryczną, opisując wydarzenia absurdalne, nieprawdopodobne, choć realnie
przerażające. Posłużył się literacką parabolą(przypowieścią), by opowiedzieć o losie człowieka-
każdego. Świat przedstawiony jest złowróżbny, mroczny, przyjmuje postać labiryntu - przestrzeń oddaje
stan wewnętrzny człowieka.
KIERUNKI ARTYSTYCZNE
Dwudziestolecie jest okresem pojawienia się wielu prądów awangardowych, związanych z
poszukiwaniami artystów epoki nowych środków ekspresji.
EKSPRESJONIZM
Pojawił się już w poprzedniej modernistycznej epoce, jednak zwłaszcza w XX-leciu się ujawnił. Jak
nazwa wskazuje, kierunek poszukiwał nowych dróg wyrazu uczuć i przeżyć artysty, dzieło było ich
rezerwuarem. Gwałtowność ładunku emocjonalnego powodowała deformację rzeczywistości, sztuka
była krzykiem duszy, miała wstrząsnąć odbiorcą. Dalekie to było od mimetyzmu, realizmu,
naśladowania rzeczywistości zewnętrznej. Sztuka ma być wyrazem nieskrępowanej duszy jednostki
wybranej, czyli artysty, stąd język musi być wyzwolony spod konwencjonalnych reguł komunikacji,
może być też skrajnie oryginalny, ekstrawagancki.
FUTURYZM
był ruchem skrajnie antytradycjonalistycznym, odrzucili oni wszelki kult dla przeszłości i dziedzictwa
kulturowego. Zwrócili się w stronę nowoczesności, fascynowała ich cywilizacja, technika, wszelka
nowa myśl. Chcieli w związku z tym stworzyć nowy ideał estetyczny - dynamiczny, czasem wulgarny
czy agresywny. Cenili najwyżej nowatorstwo i oryginalność oraz swobodę twórczą. Zdanie chcieli
wyzwolić spod norm gramatycznych i ortograficznych, mówili o poezji jako o "słowach na wolności".
Stawiali na prowokację, zabawę i anarchiczną wolność.
Polskimi ośrodkami futuryzmu były:
Warszawa, gdzie tworzył Anatol Stern i Aleksander Wat oraz Kraków, z następującymi poetami:
STANISŁAW MŁODOŻENIEC "Wiek XX"- wiersz manifest fascynacji współczesnością,
nowoczesnością, osiągnięciami cywilizacyjnymi. Wariacje i eksperymentatorstwo w warstwie
językowej.
TYTUS CZYŻEWSKI
BRUNO JASIEŃSKI "But w butonierce" megalomański żart artystyczny, poeta drwi ze swoich
poprzedników, których przewyższa i ma za nic, on jest poeta przyszłości, do której krytycy, czytelnicy
jeszcze nie dojrzeli, uśmierca wszystkich klasyków, uznane autorytety poezji (np. Staffa).
"Rzygające posągi"- stanowi najlepszy obrazowy przykład stosunku futurystów do przeszłości. Poeta
dąży do uwolnienia słowa z szablonu, wiersz jest prowokacją, kpiną.
DADAIZM
Powstał z poczucia bezsensu wywołanego wojną, jednak w Polsce, gdzie wojnę postrzegano w
kontekście odzyskanej wolności i niezależności, o jej absurdzie nie mówiono. Dadaizm się nie rozwinął
zatem.
W |Europie prąd polegał głównie na negacji, odrzuceniu dawnych wartości, które się nie sprawdziły, nie
uchroniły człowieka przed wojną i śmiercią a kultury przed ruiną. Dadaizm miał być wyzwoloną grą
słów, bełkotem, zabawą, celowym bezsensem.
SURREALIZM (A.Breton napisał "Manifest surrealistyczny")
Sztuka jest wytworem wyobraźni, wolnej i podświadomie, nie podlegającej cenzurze rozumu czy
społecznej. Również interpretacja tych obrazów wyobraźni musi być pozarozumowa.
NEOKLASYCYZM (Paul Valery)
Połączenie symbolizmu i klasycyzmu, pierwiastek intelektualny jest obecny.
NURT POEZJI CZYSTEJ (Henryk Bremond)
Poezja wyrasta z uczuć metafizycznych, jest poza sensem, nie musi niczego wskazywać czy nazywać,
lecz ma zaświadczać o uczuciach.
CECHĄ WSPÓLNĄ AWANGARDY W CAŁOŚCI JEST POSTAWIENIE NA BUNT WOBEC
TRADYCJI I ZASTANYCH W ŚWIECIE SZTUKI PRAKTYK, ŚRODKÓW, NARZĘDZI I FORM.
NAJWAŻNIEJSZĄ
WARTOŚCIĄ STAŁA SIĘ WOLNOŚĆ, SWOBODA TWÓRCZA.
POEZJA POLSKA W DWUDZIESTOLECIU - UGRUPOWANIA
SKAMANDRYCI
Przedstawiciele: Julian Tuwim, Antoni Słonimski, Kazimierz Wierzyński, Jan Lechoń, Jarosław
Iwaszkiewicz, związani z grupą był też Kazimiera Iłłakowiczówna, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska,
Jerzy Libert.
Po 1918 roku grupa poetów skupiła się wokół literackiego czasopisma "pro arte et studio"(1918-1919),
miejscem ich spotkań była słynna kawiarnia "Pod Pikadorem". Następnie już w bardziej formalny
sposób zaczęli ze sobą współpracować, wydając czasopismo "Skamander"(1920-1929 oraz 1935-19),
którego nazwa pochodzi od nazwy starożytnej rzeki opływającej Troję. Motyw rzeki - Skamandra
pojawił się w dramacie Wyspiańskiego "Akropolis". Patronem ugrupowania został Leopold Staff.
Związanie też byli ze środowiskiem "Wiadomości Literackich". Poeci tej grupy chcieli postrzegać się
jako formację "programowo bezprogramową". W istocie jednak można określić kilka cech poezji
Skamandrytów, które czynią ją rozpoznawalną.
1. Prawo do swobody twórczej, doboru tematu ze względu na indywidualną wrażliwość i talent.
Uwolnienia artysty i poezji od pełnienia obowiązków względem ojczyzny, interesu państwowego
(słynna fraza Lechonia w "Herostratesie": "a wiosna - niechaj wiosnę a nie Polskę zobaczę").
2. Zwrócenie się w stronę rzeczywistości, współczesności, którą wcześniej uznawano za "niepoetycką".
3. Pochwała życia w jego najbardziej biologicznym, banalnym, a nawet trywialnym wymiarze, kult
witalizmu, aktywizmu i dynamicznej siły bijącej z rzeczywistości.
4.Poeta jest kreatorem, który może wszystko, ale nie jest, jak w tradycji romantycznej, wybrana
jednostką, wywyższonym wieszczem, lecz zwykłym człowiekiem, świadomym swoich ograniczeń.
Bohaterem tej poezji jest również człowiek codzienności, najczęściej mieszkaniec miasta.
5. Język miał odzwierciedlić współczesność, musiał zatem stać się prostszym, bardziej demokratycznym
i przystępnym. Używano języka potocznego, pojawiły się również wulgaryzmy.
6. Formalnie jednak panuje tradycjonalizm tzn. zachowano klasyczne zasady budowy wiersza, w tym
rymu i rytmu. Czerpano również z całej tradycji literackiej, nie odcinano się od przeszłości.
PRZEDSTAWICIELE
J. TUWIM - debiutował "Czyhaniem na Boga" w 1918r. , później wydał "Sokratesa tańczącego" w
1919r. Ważna jest grupa wierszy autotematycznych, dotyczących poezji:
"Poezja"- przeciwstawia się tu tradycji romantycznej nazywającej poetę wieszczem, wybrańcem.
"Nie chcę być przewodnikiem,
Chętnie w tłum się wcisnę,
Będę Ultimus inter pares" (ostatni wśród równych).
"Do Krytyków" - tematem wiersza jest jazda tramwajem, bohaterem jest pisarz, który kpi sobie z
poważnych panów i poszukuje raczej radości i energii w zwyczajnym życiu.
W pewnym momencie jednak ten poeta zwykłości i codzienności, piewca nowoczesności i idei miasta
zaczyna dostrzegać niebezpieczeństwa, które wraz z cywilizacyjnym rozwojem przyszły. Świadectwem
tego jest wiersz "Mieszkańcy'' - bohaterem jest przeciętny mieszczanin, który jest przerażająco głupi,
bezmyślny. Jego życie ograniczone jest ciasnymi horyzontami myślowymi, zawęża się do kilku
schematycznych czynności. Mieszczanin nie ma własnych poglądów, wszystkie przejmuje z prasy,
radia, poza mediami jego życie wypełnia pustka. Tuwim konstatuje:
"Straszne mieszkania. W strasznych mieszkaniach
Strasznie mieszkają straszni mieszczanie."
Również w "Et Arceo", gdzie nawiązując do Horacego, wyraża dystans wobec świata, w którym musi
żyć - świata "chaosu i zgrozy, i pustki śmiertelnej". Powszechne zło i zepsucie powoduje wzrost uczucia
rezygnacji i rozczarowania polską rzeczywistością. Stąd poeta woli pozostać na boku życia publicznego,
zachowując jednak poczucie wyższości wobec bezmyślnego tłumu.
W wierszu "Do losu" Tuwim okazuje się być jednak tradycjonalistą. Cieszy się, ze został obdarowany
przez los talentem twórczym, wrażliwością, która wyróżnia go spośród szarego i ogłupiałego tłumu.
Talentowi poeta zawdzięcza najlepsze lata życia - młodość, miłość nawet pozycję materialną, ale przede
wszystkim dar spojrzenia odkrywczego na rzeczywistość- przygnębiającą i chaotyczną. Wyraźnie
Tuwim zwraca się w stronę klasycyzmu, rezygnuje ze spontaniczności na rzecz rygoru twórczego i
dyscypliny. Poszukuje przepisu na nieśmiertelność - starożytni znali go.
BOLESŁAW LEŚMIAN
Leśmian był wyjątkiem na tle swojej epoki, bowiem w przeciwieństwie do większości swych kolegów
po piórze, nie przynależał on do żadnego ugrupowania poetyckiego dwudziestolecia. Jego debiut
przypada jeszcze na okres Młodej Polski "Sad rozstajny" 1912, jednak większy rozgłos przyniósł mu
późniejszy tom "Łąka" 1920 oraz "Napój cienisty" 1936. Twórczość jego można zakwalifikować do
nurtu egzystencjalnego i filozoficznego , bliski mu był zwłaszcza kontekst bergsonizmu ( filozofii H.
Bergsona), głoszącej prymat intuicji nad rozumem oraz witalizmu i aktywizmu. Świat to wynik walki
między bezwładną materią a twórczym duchem - człowiekowi trudno wynik tej walki przewidzieć.
Świat jest chaotyczny, przypadkowy, zaskakujący - Leśmian przedstawił to za pomocą fantastyki. Jego
bohater jest zagubiony w rzeczywistości , ale próbuje zgłębić metafizyczną zasadę świata. Jedną z
możliwych dróg poznania pozarozumowego jest kontemplacja, a ta przychodzi wraz z miłością, erotyką
(" W malinowym chruśniaku"). Przyroda zawsze jest blisko człowieka, i to w niej powinien on szukać
swojego sprzymierzeńca, nauczyciela. Stąd zainteresowanie tradycją literatury ludowej. Był twórcą
znakomitych ballad filozoficznych:
DUDIOŁEK
Fabuła obejmuje wyprawę chłopa Bajdały, który w towarzystwie zwierząt domowych wędruje po
świecie. Zmęczony, postanawia odpocząć i zapada w sen, w trakcie którego zjawa Dusiołek zaczyna
dręczyć i dusić chłopa. Wybudzony nagle, Bajdała wyrzuca swym zwierzętom, że nie broniły go przed
zmora i nie budziły go z koszmarnego snu. W istocie prawdziwy zarzut kieruje chłop do Boga, za to ,że
stworzył on cos tak paskudnego i złego jak Dusiołek.
Ta prosta ballada o ludowym Dusiołku kryje w sobie jedno z zasadniczych pytań w teologii: jak to
możliwe, że w doskonałym dziele Bożym jest miejsce na zło, brzydotę, z którym człowiek musi się
zmierzyć?
DZIEWCZYNA
Dwunastu braci, usłyszawszy za murem głos dziewczyny, zakochuje się w niej i próbuje się do niej
dostać. Poddają się morderczej pracy, w końcu umierają z wycieńczenia, dalej jednak ich cienie
kontynuują zadanie, wreszcie same młoty, próbują postać się do dziewczyny. Gdy jednak mur pada,
ukazuje się, że nikogo tam nie ma. To kolejny przykład ballady filozoficznej - przeznaczeniem
człowieka jest śmierć, pogoń za marzeniami jest pogonią za pustką.
TRUPIĘGI
Tytułowe trupięgi to buty z łyka, jakie zakłada się nędzarzom do trumny. Są one więc symbolem
ubóstwa, na jakie skazany jest człowiek na ziemi. Poeta utożsamia się z losem nędzarza, który jest w
istocie jak każdy człowiek słaby, osamotniony, kruchy. To kolejny utwór podejmujący polemikę z
doktryną Kościoła, ponieważ to właśnie Bóg odpowiedzialny jest za stworzenie zła, biedy i nędzy.
Człowiek został tak przez niego zaprogramowany, że żadna próba oparcia się swemu losowi, żaden bunt
nie może ostatecznie go wybawić od nędzy istnienia.
W MALINOWYM CHRUŚNIAKU
Najsłynniejszy cykl erotyków Leśmiana, rozpoczynający się wierszem o tym samym tytule. Spotkanie
kochanków w lesie podczas zbierania malin, które przeistacza się w erotyczną pieszczotę. Miłość,
poczucie cielesnej bliskości, fascynacja zostają wyrażone za pośrednictwem przyrody, w języku
niewinnej konsumpcji owoców leśnych. Natura staje się częścią tego wyznania, towarzyszy kochankom:
"Bąk złośnik huczał basem, jakby straszył kwiaty,
Rdzawe guzy na słońcu wygrzewał liść chory,
Złachmaniałych pajęczyn skurczyły się wisiory
I szedł tyłem na grzbiecie jakiś żuk kosmaty."
Opis przyrody jest zmysłowy i bardzo plastyczny - opiera się bardziej na dotyku niż percepcji
wzrokowej. Buduje to przestrzeń intymności, mieszczącą się w zasięgu ramion kochanków. Podkreśla to
również, że kochankowie znajdują się wewnątrz chruśniaka, w ukryciu, natura stanowi ich faktyczną
osłoną przed ciekawskim wzrokiem innych. Wiersz jest świadectwem mistrzostwa Leśmiana w
budowaniu subtelnego nastroju erotyzmu.
K.I. GALCZYŃSKI
Jego twórczość to wyjątkowe połączenie liryzmu, baśniowości, groteski i satyry. Sam siebie poeta
kreuje na artystę cygana, będącego jednocześnie kimś przeciętnym, zwyczajnym - również w poezji
łączy on zwyczajność, banalność z fantastyką, kreacją. Widać to też i w języku, który raczej szedł w
stronę codzienności, potoczności. Gdy sięgał po tematykę społeczno-polityczną, używał zawsze
groteskowej satyry. Wiersze reprezentacyjne to:
SERWUS MADONNA
Wiersz autotematyczny : o poezji i artyście, który rezygnuje ze sławy, również tej pośmiertnej,
odrzucając Horacjańską koncepcję poezji jako "exegi monumentum"(pomnika trwalszego niż ze spiżu).
On wybiera los poety cygana. Choć faktycznie tytułową madonnę uważa za swoją muzę, kochankę i
matkę - to jednak nie ma to nic wspólnego z patosem uwielbienia. Stąd potoczny i nieoficjalny zwrot
"serwus". Jaka poezja, tak muza- bądź odwrotnie! W tym stosunku poety do źródła swego natchnienia
widać najlepiej koncept jego poezji.
KRYZYS W BRANŻY SZRLATANÓW
Kultura jarmarczna, ludowa i ludyczna(zabawowa) jest częstym motywem w jego twórczości, a także
źródłem inspiracji. Prezentuje postać szarlatana, handlującego na jarmarku woskowymi lalkami "od
miłości, maściami od samotności i Polikarpa kością" . Są to przedmioty współcześnie nieużyteczne,
sprzedawca dlatego właśnie uznany jest za oszusta, bo nie oferuje nic wartościowego z punktu widzenia
swego czasu. W takim obrazie twórcy łączy się liryzm, melancholia z humorem i groteską.
ULICA TOWAROWA
To obrazek z codziennego życia dwudziestolecia, które toczyło się na ulicach robotniczych - klasy, która
właśnie wtedy ukształtowała się uzyskując swoja tożsamość. Przestrzeń, gdzie poeta próbuje dostrzec
ślady piękna, poetyckości, melodii, zdominowana jest przez widok elektrowni oraz kina. Ludzie
mieszkający w tej dzielnicy, wylegają na ulicę, oczekując od niej czegoś więcej niż tylko rozrywki.
Ulica to ich życie, przyjaźnie, romanse, awantury.
LEOPOLD STAFF
Poeta "3 epok", poeta klasyk, patron Skamandrytów.
ARS POETICA
to skrót jego koncepcji poezji, której celem jest utrwalenie tego, co ulotne, przemijalne, chwilowe, co
drzemie w duszy człowieka. Musi być ona jednak komunikatywna, tj. łatwa w odbiorze, jest to warunek
szczerości poezji. Poprzez rytmy i dźwięki ma zaklinać to, co nieuchwytne.
POETA
Utwór określa miejsce poety w społeczeństwie, jego rolę i cel. Poeta jest kimś wyjątkowym, wyraża
jednocześnie swój głos jak i głos ogółu, ale nie może podporządkować się większości.
WYSOKIE DRZEWA
Klamrą spinającą utwór jest wers: "O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa", będącego wyrazem
zachwytu nad pięknem krajobrazu. Dominuje nastrój podniosły, patetyczny. Doskonałość i precyzja
użytych środków stylistycznych świadczy o mistrzostwie rzemiosła Staffa. Sięga on po synestezję, by
pobudzić wszystkie zmysły odbiorcy.
KARTOFLISKO
Typowy utwór obrazujący zwrot Staffa w stronę zwykłej codzienności. Choć temat jest banalny, to
jednak forma wysoka jest zachowana. Posługuje się tu techniką realistyczna, filmową. Poeta decyduje
się jednak na użycie prostych środków stylistycznych, adekwatnych do tematu - tylko tak może
zrealizować ideał prostoty.
AWANGARDA KRAKOWSKA
należą tu Tadeusz Peiper, Julian Przyboś, Jalu Kurek, Jan Brzękowski. W latach 20 -tych formułuje się
wokół czasopisma "Zwrotnica", wydawanego przez Tadeusza Peipera grupa poetycka zwana
Awangardą Krakowską. Program był dość jasno przedstawiony:
1.3M- miasto, masa, maszyna - kult współczesności, techniki, postępu cywilizacyjnego, idei urbanizacji.
2. Poeta nie jest natchnionym wieszczem, lecz rzemieślnikiem, który w trudzie (niemal fizycznym)
pracuje nad oporną materią słowa. Jest to jego obowiązek, z którego powinien wywiązać się jak
najsumienniej. Powinien poszukiwać nowych dróg wyrazu, inspiracje czerpiąc z teraźniejszości - ona się
rozwija, nie przeszłość.
3.Kreacyjny wysiłek musi być wyznaczony w ramach zasady ekonomii słowa i dyscypliny użycia
słowa. Maksimum treści w minimum środków wyrazu.
4. Język poetycki jest różny od języka potocznego czy prozy, ponieważ nie nazywa rzeczy wprost,
posługuje się metaforą, która wprowadza twórczą wieloznaczność.
5.Metafora to królowa środków poetyckich - nie odwzorowuje rzeczywistości, tylko ją przetwarza, jest
przy tym ekonomiczna. Nie ma pełnić funkcji estetycznej tylko semantyczną, choć i o kunsztowność tu
chodzi- poezja to tworzenie pięknych zdań.
6. Rymy odległe i niedokładne to walka z tradycyjną łatwą melodyką poezji.
7. Poetyka ekwiwalentu - mówienie o uczuciach i przeżyciach nie bezpośrednio, lecz poprzez metafory.
Odrzucenie sentymentalizmu i taniej uczuciowości.
JULIAN PRZYBOŚ
NOTRE DAME
Świadectwo współczesnego człowieka niewierzącego, który czuje się przytłoczony wielkością
materialnego świata. Nie Bogu, do którego wiara, zmotywowała ludzi, by tworzyli tak ogromne
budowle, należy się podziw, lecz geniuszowi człowieka i jego faktycznej sile.
GMACHY
Człowiek jest współczesnym Bogiem, twórcą projektu swej rzeczywistości. Robotnicy są realizatorami
tego planu - to dzięki nim dachy składają pokłon człowiekowi i całemu miastu. Wiersz to pochwała
wysiłku i pracy, którą można osiągnąć prawie wszystko.
LIPIEC (przykład metafory)
"Na świadectwach wzbici w radość, odlecieli uczniowie
Drży powietrze po ich śmigłym zniku"
WŁADYSŁAW BRONIEWSKI (juz nie awangarda, lecz poezja proletariacka)
Tworzył on poezję mówiącą o społecznej krzywdzie, niesprawiedliwości w imieniu wszystkich
pokrzywdzonych, nie w jego własnym. Rolą poezji jest walczyć o lepszy świat, musi zatem ona być
ostra, zdecydowana, zaangażowana. Ma wyrażać ona problemy człowieka, robotnika, poeta jest
romantycznym posłańcem, który agituje, porywa do walki. Historia, polityka jest stale obecna w tej
poezji. Przyszłość jest istotna, o ile pamięta się o przeszłości. Sięga zatem Broniewski do tradycji
głównie polskiego romantyzmu w jego odmianie patriotycznej i aktywistycznej. Poeta jest
bezkompromisowym bojownikiem o lepsze jutro, jest Prometeuszem nowych czasów. Wszystkie te
zadania wymienia i określa w swoim programowym wierszu pt. "Poezja". Poezja potrzebna jest i twórcy
i odbiorcy - narodowi, który znajduje w niej siłę, motywacją i ostoję w trudnych chwilach, wyciszając
jednak negatywne, destrukcyjne uczucia.
ZAGŁEBIE DĄBROWSKIE
Tematem jest życie i codzienne troski mieszkańców Zagłębia. Poeta staje się obrońcą pokrzywdzonych
robotników w sporze z ich pracodawcą dopuszczającym się wyzysku oraz całym systemem strzegącym ,
jak policjant, niesprawiedliwości. Broniewski używa środków ekspresjonistycznych(barwy), aby
zobrazować swój gniew. Obszar, który miał przynieść Polsce dobrobyt, stał się źródłem nędzy i
poniżenia.
PROZA POLSKA XX-LECIA MIĘDZYWOJENNEGO
PRZEDWIOSNIE
To pierwszy ważny tekst o charakterze rewizjonistycznym w XX-leciu, który pokazał ogrom
rozczarowania młodego społeczeństwa polskiego znajdującego się na początku ("przedwiośniu") swej
drogi do dojrzałej demokracji. Proces ten, jak dla Baryki, będzie rodzajem poszukiwań trwałych
wartości, idei, możliwych do zrealizowania i planów reform możliwych do przeprowadzenia.
Poszukiwania te odbywają się w wielu sferach społecznych. Żeromski opisuje je jako tło dla losów
Baryki w Baku i Polsce.
- CHARAKTERYSTYKA GRUP SPOŁECZNYCH I ŚRODOWISK
Najpierw umieszcza pisarz Barykę w kontekście rewolucji, a więc w środowisku komunistów, każąc mu
entuzjastycznie przyjąć ich ideologię, dzięki której odnajduje się on wśród rewolucjonistów. Wkrótce
okazuje się jednak, że środowisko to jest bardziej nastawione na bezwzględną walkę o władzę, majątki i
pozycję niż na realizację szlachetnych haseł równości i sprawiedliwości.
Kolejna grupą społeczną, do jakiej trafia Cezary już w Polsce, jest tradycyjne ziemiaństwo w Nawłoci.
Wnet dostrzega on upadek tej klasy, pławiącej się w dostatku i wiodącej próżniacze, pozbawione
odpowiedzialności moralnej i politycznej życie. Ignorancja ziemiaństwa powoduje, że grupa ta nie
potrafi i nie chce świadomie ocenić zagrożeń idących ze wschodu. Groźba bolszewickiej rewolucji,
uderzającej przecież w tę grupę społeczną, nic ich nie obchodzi. Szlachta nie angażuje się też w proces
odbudowy państwa polskiego, żyje niezmiennie od wieków, nie zauważając nawet, ze zmieniły się i
czasy i rzeczywistość dookoła nich. Wielosławscy stwarzają sobie arkadyjski świat beztroski, zabawy,
dobrobytu, nie chcą wychodzić poza jego granice. Początkowo Cezary jako młody chłopak rozkoszuje
się tą sielską atmosferą, wypoczywa po trudach wojny, oddaje się romansowaniu, po pewnym czasie
dostrzega jednak ogrom bezmyślności ziemiaństwa. Barykę zaczyna razić tradycjonalizm i
konserwatyzm szlachty, anachronizm jej poglądów lub ich rażący brak. Zarzuca on jej, że będąc na
szczycie hierarchii społecznej, nie chce wziąć odpowiedzialności za losy kraju i ludzi biednych. Udział
w wojnie polsko-radzieckiej 1920 był dla nich bardziej awanturniczo-przygodowym epizodem niż
efektem przemyślanej decyzji politycznej.
Przede wszystkim jednak Baryka dostrzegł tuz obok Nawłoci- w Chłodku umierających z głodu i nędzy
komorników, których losem nikt się nie przejmował. Wyzyskiwani i oszukiwani od wieków przez
panów i rządców, przyjęli oni swój los za normę, wyzbyli się poczucia własnej godności. W systemie
pańszczyźnianym, w którym mentalnie tkwią chłopi, nie ma miejsca na świadomość i bunt. Przyjmują
oni i znoszą bez sprzeciwu swój los, wiodąc bydlęcy żywot.
Środowiskiem podobnie zaniedbanym i opuszczonym jest gmina żydowska w Warszawie, gdzie nędza
miesza się z brudem. W odrodzonej Polsce, w której każdy miał czuć się szczęśliwy i wolny kwitnie
ubóstwo przekazywane z pokolenia na pokolenie oraz nieludzki wyzysk, który czyni z biednych
niewolników. Kompletny brak zainteresowania ich losem ze strony elity rządzącej jest aż nadto
widoczny. Tę sytuację, według Żeromskiego, należało koniecznie zmienić.
REWOLUCJA
Rewolucja to gwałtowny przewrót społeczny, mający na celu obalenie panującego dotychczas ładu,
uznanego za niesprawiedliwy i zastąpienie go nowym porządkiem. Prototypem jest Rewolucja
Francuska 1789, głosząca hasła: wolności, równości i braterstwa, również charakterystyczny był jej
przebieg - rewolucja zakończyła się krwawymi zamieszkami, które pochłonęły wiele ofiar, w tym jej
twórców.
Rewolucja 1917 wymierzona była przeciwko tyranii carskiego ustroju. Jej wydarzenia rozgrywają się w
Baku, ocena ich dokonana jest z perspektywy dorastającego Cezarego Baryki. Widzimy ogromny
entuzjazm młodych, którzy w imię braterstwa, powszechnej równości i sprawiedliwości żądają obalenia
dawnego ładu i dawnych autorytetów. Cezary zbuntowany i nieposłuszny uczestniczy z chęcią w
wiecach i masowych egzekucjach, w czasie których giną przeciwnicy rewolucji, więc strażnicy dawnego
znienawidzonego porządku. Jednak pod przykrywką tych szlachetnych haseł, kryje się zwyczajna walka
o władzę i wpływy, towarzyszą jej najniższe instynkty. Baryka przekonuje się o tym , gdy widzi trupa
swojej matki, której został zrabowany z palca nawet ślubny pierścionek. Również praca przy grzebaniu
trupów uświadamia mu ogrom ofiar, jakie pochłonęła rewolucja ( tu pogrom Ormian dokonany przez
Tatarów), skalę zniszczenia i nędzy ludzi. Rewolucja w ocenie Żeromskiego nie jest sposobem
budowania nowej rzeczywistości społecznej, na zniszczeniu, nienawiści i cierpieniu nie można
zbudować niczego konstruktywnego. Pisarz przestrzegał Polaków przed myśleniem o łatwych i
radykalnych środkach zmiany tragicznej sytuacji w kraju po odzyskaniu niepodległości. Jednak,
podobnie jak Baryka, uważa on, iż narodowi potrzebna jest jakaś silna idea, która zespoli go i wyznaczy
drogę dalszej przemiany. Pojawiają się m. In. dwie koncepcje kontrowersyjne: reform (Gajowiec) i
rewolucji (A.Lulek i komuniści).
GRANICA - ZOFIA NAŁKOWSKA
NOWATORSTWO FORMALNE
Nowatorstwo powieści Nałkowskiej polega wiec na zmianie funkcji tekstu literackiego, który nie ma
tylko intrygować, przez ukrywanie przyszłych wydarzeń, lecz ma raczej pobudzać do myślenia,
intelektualnej analizy. Stąd inwersja czasowa i towarzyszące nam przez całą lekturę pytanie: "dlaczego
tak się stało", nie zaś tradycyjne: "co będzie''. Analiza utworu w dużej mierze zależy od aktywności
czytelnika, bowiem Nałkowska nie wyręcza nas w ocenie bohaterów: jej postacie nie są jednoznacznie
dobre lub złe, ich opis to zbiór różnych punktów widzenia, opinii, sądów. Jeśli pada w tekście
stwierdzenie: "Jest się takim jak myślą ludzie, nie takim jak myślimy my", nie jest to w istocie dogmat,
lecz problemowe pytanie kierowane do czytelnika - on sam musi odpowiedzieć, czy się z tym zgadza.
Powieść psychologiczna stara się docierać do prawd ogólnych o naturze człowieka, Nałkowska wierzy,
że można zbliżyć się do niej jedynie przez rzetelne nakładanie na siebie, konfrontowanie różnych
punktów widzenia. To bohater stoi w centrum, wydarzenia pełnią wobec niego tylko rolę kontekstu,
który dopowiada nam pewne rzeczy, stąd fragmentaryczność akcji w "Granicy". Ziembiewicz jest
przedmiotem tej analizy psychologicznej, wszystkie inne wątki poboczne, pełnią również funkcje
oświetlającą wobec jego osoby. Nałkowska rezygnuje z analizy zdarzeń, na rzecz analizy
psychologicznej.
CHARAKTERYSTYKA WARSTW SPOŁECZNYCH
ZIEMIAŃSTWO należą do niego rodzice Zenona. Są oni powierzchownie wykształceni, ale odznaczają
się dużym stopniem megalomanii (zarozumialstwa), dlatego też starają się za wszelką cenę podtrzymać
znaczenie swej klasy, hołdują przeszłości i tradycji, traktowanej bezkrytycznie. Przynależą jakby do
minionej epoki, nie rozumieją kapitalistycznego świata, nie radzą sobie z nowymi prawami rynku, stąd
upadek ich stanu majątkowego. Brak im też politycznej świadomości.
BOGACZE-należą tu państwo Tczewscy, którzy posiadając wciąż duży majątek, chcą zachować
przywilej władzy z nim związany. Aby móc wpływać na sytuację polityczną w kraju, podporządkowują
sobie czasopismo Czechlińskiego( potem też Ziembiewicza ) "Niwę". Ukazują się w niej tendencyjne,
konserwatywne artykuły. Jako grupa są groźni dla prawdziwej demokracji i wolności obywatelskiej,
jako jednostki są groteskowi, karykaturalni, śmieszni. Starają się podkreślić swą wyższość, otaczają się
wpływowymi ludźmi, są poważni, majestatyczni. Niestety to oni dyktują warunki społecznego awansu,
tworząc politykę i gospodarkę kraju.
MIESZCZAŃSTWO- należą tu Cecylia Kolichowska, część jej mieszkańców-ci zajmujący mieszkania
od frontu, Zenon i Elżbieta Ziembiewiczowie, Toruciński (właściciel sklepu galanteryjnego), Chązowicz
(cukiernik). Podobnie jak ziemiaństwo próbują stworzyć pozory dobrobytu : salon Kolichowskiej to
przykład tandety, przepychu i braku dobrego smaku i wyczucia estetycznego. Wyznawcy podwójnej
moralności, dulszczyzny, względem niżej sytuowanych odnoszą się z największą pogardą a nawet
odrazą. Nie mają jednak żadnych wpływów, ani też większych perspektyw na rozwój, ze względu na ich
uzależnienie od bogatej szlachty. Wynikiem tego jest stagnacja i marazm, który powoduje ich przesadną
koncentrację na sobie, dramatyzowanie, wyolbrzymianie normalnych problemów ludzkich (Cecylia,
która nie umie pogodzić się ze starością)
INTELIGENCJA- wywodzi się z różnych grup społecznych, najczęściej osiada w miastach, stając się
mieszczaństwem ( Zenon)
BIEDOTA, PROLETARIAT-Joasia Gołąbska, Franek Borbocki, inni mieszkańcy sutereny p.
Kolichowskiej, także pracownicy folwarczni Ziembiewiczów. Żyją oni na skraju ubóstwa, w nędznych
warunkach, jak szczury w ciemności i wilgoci. Muszą zgodzić się na takie warunki, bo nie mają żadnej
możliwości odmienienia swego losu. Nie mają żadnych praw, pozostawieni są też bez opieki, w tym
medycznej, traktowani są przez wszystkich z pogardą. Śmierć wśród starców, dzieci i ludzi młodych jest
czymś normalnym, widzimy to na przykładzie losu rodziny Gołąbskich - Joasia umiera na gruźlicę,
Jadwisia małoletnia, ociemniała siostra z niedożywienia. Ci, którzy pracują, są nieludzko
wykorzystywani, z tego wyzysku rodzi się ich bunt. Robotnicy zaczynają domagać się swych praw, do
pracy i wynagrodzenia, opieki, do lepszego życia. Organizują strajki i manifestacje. Jednak władza robi
wszystko, by im w tym przeszkodzić- Franek Borbocki za działalność wywrotowa trafia do więzienia.
WIELOZNACZNOŚĆ UTWORU (REALIZUJĄCA SIĘ POPRZEZ WIELOZNACZNOŚĆ TYTUŁU
POWIEŚCI)
GRANICA FILOZOFICZNA I PSYCHOLOGICZNA (POZNAWCZA)
"Jakimi ludźmi jesteśmy naprawdę? Czy takimi, jakimi nas widzą inni, czy też takimi, za jakich sami się
uważamy?".
To rozdźwięk między opinią prywatną, subiektywną jednostki a oceną społeczną, z zewnątrz. Po której
stronie ostatecznie leży prawda - własnego ''ja'' czy opinii publicznej? Nałkowska twierdzi, że prawda
absolutna nie istnieje, do prawdy można próbować jedynie się zbliżyć, sumując równe punkty widzenia
na daną sytuację. Jednostki często ulegają manipulacji wewnętrznej i zewnętrznej.
GRANICA SPOŁECZNA- społeczeństwo jest skonstruowane na mocy podziałów - w systemie
feudalnym czynnikiem dzielącym ludzi było urodzenie, w nowoczesnym kapitalistycznym układzie jest
to stan posiadania, majątek. Podziały rodzą zaś obyczajowość, etykę, hierarchię, konwenanse, określają
marzenia,...Bariery między jedną klasą a druga są ogromne, często nieprzekraczalne. Rzeczywistość
społeczne oparta jest na pojęciu ludzkiej krzywdy.
GRANICA MORLANA - to linia wyznaczająca normę społecznego zachowania. Przekroczenie jej, nie
bezpośrednio i często nie od razu, ale zawsze prowadzi do upadku duchowego jednostki, która nie
potrafi poradzić sobie z surową opinią społeczną i dręczącymi ją wyrzutami sumienia. Ziembiewicz
przekracza granicę moralną dwukrotnie: gdy zapomina o swoich młodzieńczych ideałach, stając się
pionkiem w grze o wpływy i władzę oraz zwalnia się z moralnej odpowiedzialności za romans i
krzywdę dwóch kobiet z tym związaną.
NOCE I DNI - MARIA DĄBROWSKA
W całym utworze słychać echo powstania styczniowego. Główna bohaterka Barbara jest prawdziwą
patriotką, pielęgnuje pamięć o tym wydarzeniu, nienawidzi wszystkiego co łączy się z zaborcą. Darzy
szacunkiem tych, którzy brali udział w powstaniu, bądź jakoś są z nim związani (m.in. Bogumił tak
zwraca jej uwagę).
Tak powstaje i jest podtrzymywany mit powstania styczniowego.
Barbara jednak nie kocha Bogusława - wychodzi za mąż z obowiązku i w obawie przed opinią publiczną
( nie jest już najmłodsza). Jest postacią pełną sprzeczności, egotyczną i skoncentrowaną na sobie, ale
dobra matkę i gospodynią. Ma wiele lęków, bywa nietolerancyjna i wybuchowa.
Bogumił w przeciwieństwie do żony wolałby o powstaniu zapomnieć. Jest to traumatyczne przeżycie,
które zmusiło go , by przedwcześnie wydoroślał. Kontakt ze śmiercią nauczył go cenić życie.
Koncentruje się na pracy, ziemi, jest realistą i jest pragmatyczny. Kocha żonę, na równi z pracą. Stara
się być zawsze odpowiedzialnym za swoje czyny. W życiu kieruje się zdrowym rozsądkiem.
FERDYDURKE - WITOLD GOMBROWICZ
Powieść napisana wbrew konwencji literatury mimetycznej, nie respektuje zasad przyczynowości i
prawdopodobieństwa, nie posługuje się konstrukcją 3-cioosobowego, obiektywnego narratora. Jest
parodią powieści tradycyjnej, stosuje metodę deformacji jako narzędzia pokazywania świata.
Kompozycja powieści otwartej i luźnej - 3 częściowa, ale rozdzielona autonomicznymi fragmentami,
dygresjami. Gombrowicz parodiuje m.in. konwencje powieści szkolnej, romansu obyczajowego,
sielanki wiejskiej. Język wykazuje olbrzymie nowatorstwo - neologizmy splatają się z parodią znanych
stylów literackich- np. romantycznego. Pojawiają się słowa-klucze: gęba, łydka, pupa, za pomocą
których odbywa się deszyfracja sensu. Zarówno tytuł jak i formuła zakończenia są absurdalne i przeczą
tradycyjnym zasadom komunikacji między autorem, dziełem i czytelnikiem.
Również narracja rozbita jest na trzy głosy: autora, narratora pierwszoplanowego, pierwszoosobowego
Józia i narratora w trzeciej osobie w autonomicznych opowiadaniach "Filidor dzieckiem podszyty" i
"Filibert dzieckiem podszyty". Wynikiem zmieszania tych głosów jest niejednorodność stylowa i
gatunkowa tej antypowieści.
W sferze ideologicznej na pierwszy plan wysuwa się problem Formy, którą Gombrowicz różnie nazywa:
gębą, pupą. To rodzaj wytwarzającego się w kontaktach międzyludzkich schematu, który musi zostać
zrealizowany, by jednostka mogła być zrozumiana. Przed Formą nie ma ucieczki, bowiem bezformie
grozi wypchnięciem poza nawias społeczeństwa. W istocie każdy bunt jest przyjęciem jakiejś innej
maski, gęby. Forma to nie sztuczność, bowiem naturalność, oryginalność w ogóle nie istnieje. Nie ma
żadnego prawdziwego ja, jest tylko Forma. Dorosłość to często pozór kryjący w sobie wtórną
niedojrzałość. Dzieciństwo jest stanem nie wyzwolonym od formy, nie do końca naturalnym, również
dzieci podlegają kontroli społeczeństwa. Dzieciństwo to również próba buntu wobec oczekiwanej
dojrzałości - to odmowa przybierania gotowych, poważnych i akceptowalnych "gęb".
PROZA BRUNONA SCHULZA
Można ją rozpatrywać w nurcie surrealizmu (poetyka snu, oniryzm) i kreacjonizmu ( jako
przeciwieństwa techniki realistycznej), a także w obrębie sensualizmu. Te trzy konteksty przyczyniły się
do powstania stylu oryginalnego, barwnego, zmysłowego Schulza. "Sklepy cynamonowe " i
"Sanatorium pod Klepsydrą" to najciekawsze opowiadania polskiej awangardy, będące na granicy prozy
i poezji.
JAROSŁAW IWASZKIEWICZ- PANNY W WILKA
Ważną rolę odegrało to doświadczenie Iwaszkiewicza z lat młodości, kiedy jako korepetytor przebywał
w dworku w Byszewie. Wspomnienia stamtąd posłużyły mu do stworzenia obrazu życia w Wilku.
Iwaszkiewicz poruszył w swoim opowiadaniu problem filozoficzny - śmierci i przemijania oraz
psychologiczny - ludzkiej reakcji na te traumatyczne wydarzenia. Pomiędzy nie wplótł również ważny
motyw miłości (erotycznej), która z przemijalnością i śmiercią musi się zmierzyć. Związek miłości z
czasem, który przemija jest głównym motywem opowiadania "Panny z Wilka". Bohater powraca do
miejsc młodości, gdzie przeżywał pierwsze fascynacje erotyczne, w reakcji na śmierć przyjaciela. Chce
pogodzić się z teraźniejszością poprzez przywołanie swej przeszłości. Jakaś siła ciągnie go do Wilka,
jakby klucz do poznania siebie i życia tkwił właśnie w tych dawno zapomnianych przeżyciach. Powrót
do przeszłości jednak nie udaje się, bohater uzyskuje świadomość, lecz nie rozpoznaje swej przeszłości.
Konfrontując się i rozmawiając po latach z dojrzałymi kobietami, które kiedyś, jako dziewczęta, go tak
fascynowały nie odnajduje tamtych emocji, tamtej wspólnoty. Słyszy jakby inna wersje wydarzeń z
przeszłości, co uświadamia mu, iż nie łączyła go faktyczna, głęboka więź z pannami z Wilka. Ani
wtedy, ani potem w życiu nie umiał on zaangażować się w żaden związek. Powraca on ostatecznie do
teraźniejszości, bogatszy o tę wiedzę, jednak nie bardziej szczęśliwy. Do przeszłości bowiem możemy
powracać, ale wskrzeszać jej i kontrolować już nie potrafimy.
Staś bohater "Brzeziny" jest również bohaterem młodym , jednak ciężko naznaczonym cierpieniem -
walczy on bowiem ze śmiercią, wiedząc, ze nie może z nią wygrać. Jego strategią w tym boju jest
całkowite zwrócenie się w stronę życia, w jego najczystszej, biologicznej, fizycznej postaci. Staś często
przywdziewa maskę błazna, mądro-głupiego trefnisia, który ze śmierci i życia jednakowo drwi, ciągle
prowadząc kokieteryjną grę z jednym i drugim. Ważna w tym rolę odgrywa miłość fizyczna, zmysłowa
oraz kobieta. Na przeciwko śmiertelnie chorego, ale hedonistycznego Stasia postawić należy brata
Bolesława, pogrążonego w marazmie i depresji, po śmierci żony Stopniowo, ucząc się aktywności od
Stasia, wydobywa się on z dołka i potrafi patrzeć już w stronę życia, nie śmierci, która odebrała mu
ukochaną. Paradoksalnie "umarły za życia" od śmiertelnie chorego brata uczy się przetrwania mimo
wszystko.
DWUDZIESTOLECIE - PROZA POWSZECHNA (LIT. OBCA)
F.KAFKA - PROCES
"Proces" Franza Kafki jest interpretowany jako przykład powieści parabolicznej, w której jak w biblijnej
przypowieści, pod maską wydarzeń kryją się najważniejsze, uniwersalne prawdy o człowieku i świecie.
Tak jak fabuła jest w istocie pretekstowa, tak postacie występujące tu mają tylko pozory
indywidualnych, w rzeczywistości są to pewne typy, ilustrujące raczej postawy, jakie człowiek może
przyjąć wobec tych wartości. Bohaterowie pozbawieni są zatem osobowości, psychicznie
skomplikowanego wnętrza. Parabola to wskazówka, którą należy rozszyfrować. Najczęściej posługuje
się ona symbolem czy alegorią, znaną w danej kulturze. Czas i miejsce akcji przypowieści pozostaje
nieokreślone, pozostałe cechy zaś tego gatunku sprawiają, iż opowiedziana historia staje się możliwa
zawsze i wszędzie.
"Proces" zbliża się również do innej formy znanej w tradycji średniowiecznej - do moralitetu, którego
bohaterem jest Człowiek- Każdy - reprezentant całej ludzkości, skupiający w sobie cechy
prototypowego człowieka
Kafka stworzył egzystencjalną paraboliczną opowieść o losie ludzkim, który podobny jest walce z
nieznaną, wszechobecną siłą, wobec której jednostka na darmo się buntuje. Życie człowieka toczy się
zgodnie z tym odwiecznym scenariuszem, musi on podjąć absurdalną i z góry spisaną na straty walkę,
mając nadzieję na odzyskanie kontroli nad własnym bytem, podczas gdy wyrok jest już ustalony. Na
końcu tej egzystencjalnej drogi nie ma już jak w moralitecie, ani obietnicy zbawienia, ani groźby
potępienia. Śmierć jest kresem wszystkiego, zatem każdy nasz wybór traci sens - cokolwiek zrobimy
koniec jest jeden i nieunikniony. A jednak żyć trzeba i próbować oszukać siebie samego, że coś możemy
jeszcze zrobić, by znaleźć ocalenie.
Kafka napisał utwór nie wpisujący się w tradycję literatury realistycznej, opierającej się na zasadzie
mimetyzmu. Nie można stosować tu narzędzi analizy psychologicznej - postacie są pewnymi typami.
Nie można również posłużyć się logiką w odczytaniu wydarzeń, które są absurdalne. Kategorie miejsca i
czasu są zatarte - tworzą one coś na kształt uniwersum - obrazu wszechświata. Wszystko to sprawia, że
"Proces" odczytywany był w metaforycznym sensie (kontekst egzystencjalizmu). Dosłowne odczytanie
stało się możliwe w czasach panowania reżimów totalitarnych, zwłaszcza komunistycznego.
ZIEMIA PLANETA MAŁP - A. DE SAINT- EXUPERY
Dominującymi motywami są : miłość do życia człowieka, chęć poznania go. Prozę tę należy
rozpatrywać w kontekście wartości humanistycznych. Bohaterem jest lotnik (pisarz również nim był),
który ziemię chce poznać od każdej możliwej strony. W czasie pracy wielokrotnie jego wiara w siebie i
chęć życia wystawione były na ciężkie próby. Walka o przetrwanie była najczęściej walką z samym
sobą, a zwycięstwo dawało poczucie kontroli nad przeciwnościami losu i siły człowieka. Tylko w
sytuacji granicznej, kryzysowej można rozpoznać i należycie docenić wartość życia.
KOMU BIJE DZWON - E.HEMINGWAY
Proza tworzona w kontekście behawioryzmu, zatem koncentruje się na opisie człowieka postrzeganego
przez pryzmat jego zachowania, odruchów, jakie towarzysza mu w krytycznych sytuacjach. Bohaterem
powieści jest silny mężczyzna, szlachetny i konsekwentny, który nawet w obliczu przewyższających go
problemów, zachowuje twarz, zimna krew i stoicki spokój. Jordan to człowiek wręcz doskonały: potrafi
właściwie ocenić wartość istoty ludzkiej oraz życia. Jest opanowany, ale tez nie pozbawiony
uczuciowości. Nie poddaje się trudom rzeczywistości, stara się patrzeć optymistycznie na świat.
MISTRZ I MAŁGORZATA - M. BUŁHAKOW
Powieść rosyjskiego pisarza jest przykładem łączenia konwencji realistycznej z fantastyczną o zacięciu
satyrycznym. W efekcie powstała paraboliczna powieść groteskowa - tylko w tej formie mógł Bułhakow
przemycić krytykę panującego za jego czasów systemu komunistycznego.
Groteskowa cecha przemieszania rzeczywistości realnej z fantastyczną w "Mistrzu i Małgorzacie"
realizuje się poprzez wprowadzenie do utworu postaci z tajemniczej trupy demonicznego magika
Wolanda. Jego performance, jak również zachowanie jego świty wzbudza w mieszkańcach Moskwy
niedowierzanie, lęk, niepokój , ale i ciekawość, co przyjmuje nieraz formy komiczne. Groza miesza się
zatem ze śmiechem, co stanowi o właściwej tej formie literackiej niejednorodności stylowej i
nastrojowej powieści. Możemy mówić o współwystępowaniu trzech porządków ( i odpowiadających im
linii narracyjnych):
Narracja właściwa - obejmuje realistyczny plan wydarzeń w Moskwie, realistycznych bohaterów i ich
losy oraz fantastyczny zapis wyczynów diabelskiej świty Wolanda.
Narracja wewnętrzna - opowieść z losach Ha -Nocri i Poncjusza dziejąca się w czasach
"ewangelicznych", która okazuje się być narracją powieści pisanej przez Mistrza.
Świat moskiewski okazuje się być areną działania niewyjaśnionych, nadprzyrodzonych mocy,
zachowanie ludzi wymyka się zdroworozsądkowym ocenom, normy w tym te etyczne przestały
obowiązywać. W opisie niektórych postaci Bułhakow posługuje się karykaturalnym wyolbrzymieniem
cech negatywnych. Deformacje, jakim psychika ludzka uległa, są następstwem życia w obrębie systemu
komunistycznego, w którym podważony został dotychczasowy system wartości, a nowy nie spełnia
funkcji moralnego drogowskazu. Ludzie pozbawieni tego oparcia, zachowują się w sposób
wytłumaczalny tylko w obrębie tego chorego świata. Obłuda, donosicielstwo są tak powszechne, ze
relacje między ludźmi przybierają postać iluzoryczną, pozorną ("przyjaźń Alojzego Mogarycza wobec
Mistrza). Biurokracja- zastępująca faktyczną pracę w urzędach paraliżuje życie, przekraczając nawet
granice absurdu (działalność Komisji Nadzoru Widowisk i Rozrywek Lżejszego Gatunku, konieczność
dostarczenia zaświadczenia o obecności na balu u Szatana)
Bułhakow posłużył się w swojej powieści groteską i absurdem głównie do celów satyrycznych- tylko w
ten sposób mógł pisać pełna bezsensu rzeczywistość komunistycznego społeczeństwa rosyjskiego.
Przerysowania, których się dopuszcza często okazują się być realnymi, odkąd w powieści wymiar
fantastyczny splata się i współistnieje z rzeczywistym. Co więcej, czytelnik niejednokrotnie może
odnieść wrażenie, że to Szatan jest postacią bardziej realną i przewidywalną niż mieszkańcy Moskwy, w
przeciwieństwie do nich, kieruje się on jakimś systemem wartości. Bułhakow bardziej jednak niż wady
konkretnych ludzi, ukazuje absurd zniewalającej ich ideologii.
Bułhakow zadaje ważne pytanie o rolę artysty w czasach zniewolenia umysłowego. Pisarze członkowie
Massolitu poddali się systemowi, czerpiąc z przynależności do organizacji korzyści: bezpieczeństwo
osobiste i majątkowe, prawa do publikacji, itd., kosztem prawdy i świecie i wartości moralnych, których
powinni poszukiwać. W Moskwie komunistycznej nie ma miejsca na krytykę panujących reguł, w
wydawnictwach panuje monopol, niepoprawne poglądy są blokowane. Ci, którzy albo chcą zwalczać
system, albo go ominąć są niszczeni przez własne środowisko. Najlepszym przykładem tego jest Mistrz,
który stworzył dzieło uniwersalne ( nie ideologiczne) o niekwestionowanych wartościach ludzkich: o
władzy systemu, przemawiającej ustami ogółu i o konieczności buntu wobec niej w imię uczciwości i
spokoju wewnętrznego. Podjął też w tej powieści motyw dialogu z Bogiem i religią, co nie było zgodne
z obowiązującym wtedy ideałem ateizmu. Dzieło Mistrza to świadectwo nieprzemijającej prawdy o
człowieku, jego potrzebie życia zgodnie z wewnętrznym poczuciem prawdy i sprawiedliwości, a także o
niemożności wyrzucenia Boga z życia. Mówi ono również o toczącej się odwiecznej walce dobra za
złem, której człowiek nie może unikać, lecz musi przyjąć wobec niej konkretne stanowisko.
DRAMATURGIA W DWUDZIESTOLECIU
ŻEGLARZ - JERZY SZANIAWSKI
Dochodzi do zmieszania dwóch form przedstawienia realistycznej i poetyckiej. Przedstawia wydarzenia
prawdopodobne, lecz posługuje się przy tym poetyką niedopowiedzenia, aluzji. Dużą rolę odgrywa też
w prezentacji ironia i liryzm.
Główny bohater Kapitan Nut wydaje się być człowiekiem nieskazitelnym, pozytywnym, odważnym
żeglarzem, dobrym kompanem, idealnym, romantycznym kochankiem, odkrywca nowych lądów,
człowiekiem honoru. Tymczasem przybycie na wyspę Jana okazuje się coś wprost przeciwnego -
Kapitan jest handlarzem opium, hulaką i opojem, który wyspę odkrył wyłącznie przez przypadek, a
miłość jego bynajmniej nie jest romantyczną.
Tak zderzeniu podlegają dwa oblicza kapitana, z których żadne nie jest do końca prawdziwe.
Szaniawski jednak pozostawia to niedopowiedzianym. Prawda o człowieku nigdy nie będzie absolutna.
Ale również mity, ideały pełnią ważną funkcję w naszym życiu , mimo iż nie zawsze odpowiadają
rzeczywistości. Możemy kierować się nimi, byle nie popadać w fanatyzm i nie dąć się im manipulować.
SZEWCY - WITKACY
TEORIA CZYSTEJ FORMY W TEATRZE
Witkacy, tworząc "Szewców" w konwencji groteskowej, dał wyraz właśnie swojemu lękowi o losy
cywilizacji. Uważał on, że kryzys nadciąga nieuchronnie i łączy się z uprzedmiotowieniem człowieka,
zanikiem potrzeb metafizycznych, deprecjacją wartości duchowych jak sztuka, religia, filozofia.
"Szewców", choć należy uznać jednocześnie za próbą realizacji w teatrze ideału Czystej Formy oraz
dramat groteskowy, nie można rozpatrywać jako dzieła wyłącznie formalnego, eksperymentalnego.
Teoria Czystej Formy, wbrew obiegowej opinii, nie polega na uprzywilejowaniu formy nad treścią, takie
podejście byłoby ze strony pisarza naiwnością. Owszem istotna dla odbioru dzieła jest ekspresja, ona
bowiem umożliwia artyście dotarcie do pokładów " przeżycia metafizycznego" drzemiących w nim
samym i czytelniku/odbiorcy. Jednak Czysta Forma, to nigdy forma bez treści! Witkacy dążył do
zanegowania dwóch najważniejszych w teatrze konwencji : realistycznej i symbolicznej. Postulował
odrzucenia akcji rozumianej tradycyjnie jako logicznie ze sobą powiązany splot wydarzeń. Podważał tez
konieczność budowania psychologicznego wnętrza swych postaci. Zanegował zawiązek słowa z jego
czynami. Wszystko to po to, by wywołać efekt niezwykłości towarzyszący "metafizycznemu
poruszeniu", teatr realistyczny tego nie potrafi, bo naśladuje tylko rzeczywistość. Jeśli zaś Witkacy w
swym groteskowym dramacie ukazał formę pozbawioną treści, to dla tego, iż jest to dla niego pierwsza
oznaka zbliżającej się katastrofy, symptom kryzysu cywilizacyjnego. Świat "Szewców" to świat na
opak- czeladnicy mówią językiem filozofów, myślicieli, arystokracja ( Irina Zbereźnicka), która dotąd
stanowiła ostoję kultury popada w degenerację, prostactwo i wulgarność parobków, a inteligencja
(prokurator Scurvy)pada ofiarą własnej biologii i w efekcie kończy jak pies na łańcuchu. W ten
wykrzywiony( choć jak twierdzi Witkacy faktyczny obraz świata) uderza rewolucja. podobna tej
październikowej z 1917 roku, która autor "Nienasycenia" oglądał osobiście. Zamiast jednak przynieść
poprawę zniekształconych relacji, jeszcze bardziej pogłębia ona zamęt, wyjaskrawiając wynaturzenia do
granic absurdu. Zamordowane w wyniku przewrotu postacie, nie umierają, lecz pozostają przy życiu,
władza przechodzi z rąk do rąk, rewolucja rodzi kolejna rewolucję. Dramat, który mógłby być przecież
satyrycznym utworem realistycznym pokazującym bezsens przemocy, brutalność i pierwotność
instynktów tkwiących w człowieku, staje się w wersji Witkiewicza groteskowym zapisem koszmarnego
snu, choć nadal mówi o faktycznym obrazie współczesnej pisarzowi rzeczywistości. Ale nie tylko,
bowiem autor stworzył "Szewców'' jako rodzaj zapowiedzi, ostrzeżenia przed tym ,co może się stać, gdy
ludzie zbyt łatwo uwierzą w uczciwość władzy, mamiącej ich wizją świetlanej przyszłości po rewolucji.
Tymczasem Witkacy sam na własne oczy widział okrucieństwo i barbarzyństwo rewolucji bolszewickiej
w Rosji i wspomnienie tego koszmaru przekuł w teatralną formę groteski. To, co wydaje się
nieprawdopodobne , absurdalne i wyjaskrawione, okazuje się być faktem realnie mającym miejsce w
rzeczywistości - zarówno "chłopomania" znudzonej arystokratki Księżnej Zbereźnickiej, jak i
(pseudo)inteligenckie rozmowy czeladników snujących wizje nowego lepszego ładu i ich brutalne
dojście do władzy - odbyło się w czasach Witkacego i później w komunistycznym okresie historii
Polski. Pisarz zatem nie wymyślał rzeczywistości, deformując ją, lecz dawał świadectwo temu, co już
widział i co przeczuwał: ogłupiającą moc ideologii, terror totalitaryzmu, zniewolenie jednostek przez
masę, uprzedmiotowienie, a wręcz zezwierzęcenie człowieka, bezwzględną grę o władzę i iluzje,
ideologie, które ona wytwarza, by usprawiedliwić własne bestialstwo. Witkacy przedstawił zatem wizję
świata zdeformowanego, ale realnego, bliskiego, znanego nam lub takiego, który niebawem może się
stać naszym udziałem.

Poezja w XX- leciu – przykłady


Najważniejszym zjawiskiem w sztuce było pojawienie się awangardy ( od fr. Słowa avant-garde -
przednia straż)
Awangarda przodowała w sztukach plastycznych. Poszukiwano nowych środków wyrazu artystycznego,
które odpowiadałyby odkryciom z zakresu psychologii i filozofii ( np. dzięki psychoanalizie powstał
surrealizm- posługujący się technika wolnych skojarzeń, poetyką snu, wyobraźnią). Sztuka dążyła do
subiektywizmu, niezależności, indywidualizmu. Odrzucono dotychczasowe kanony piękna i reguły
tworzenia, choć nie zanegowano zupełnie tradycji. Najważniejszym postulatem była swoboda twórcza,
także aktywizm i nowatorstwo. Awangarda zorientowana była na współczesność, choć miała poczucie
wyprzedzania swoich czasów. Związana była nie tylko ze sztuką, lecz również z obyczajowością.
Nasiliło się zjawisko wypowiadania poprzez manifesty.

Największymi przedstawicielami byli Max Jacob, Guillame Appollinare (Wilhelm Kostrowicki).


Mówili oni o tradycji, z której czerpali inspiracji, stwarzając jednak zawsze nowe formy ekspresji.
Przykłady "Prześliczna rudowłosa" oraz "Młody żołnierz" - stosował awangardowe formy zapisu
graficznego, sprzeciwiał się przymusowi stosowania się do reguł gramatyki i ortografii. W poezji
wszystko jest dozwolone.
W POLSCE
AWANGARDA KRAKOWSKA - należeli tu Tadeusz Peiper, Julian Przyboś, Jalu Kurek, Jan
Brzękowski. W latach 20 -tych formułuje się wokół czasopisma "Zwrotnica", wydawanego przez
Tadeusza Peipera grupa poetycka zwana Awangardą Krakowską. Program był dość jasno
przedstawiony:
1.3M- miasto, masa, maszyna - kult współczesności, techniki, postępu cywilizacyjnego, idei urbanizacji.
2. Poeta nie jest natchnionym wieszczem, lecz rzemieślnikiem, który w trudzie (niemal fizycznym)
pracuje nad oporną materią słowa. Jest to jego obowiązek, z którego powinien wywiązać się jak
najsumienniej. Powinien poszukiwać nowych dróg wyrazu, inspiracje czerpiąc z teraźniejszości - ona się
rozwija, nie przeszłość.
3.Kreacyjny wysiłek musi być wyznaczony w ramach zasady ekonomii słowa i dyscypliny użycia
słowa. Maksimum treści w minimum środków wyrazu.
4. Język poetycki jest różny od języka potocznego czy prozy, ponieważ nie nazywa rzeczy wprost,
posługuje się metaforą, która wprowadza twórczą wieloznaczność.
5.Metafora to królowa środków poetyckich - nie odwzorowuje rzeczywistości, tylko ją przetwarza, jest
przy tym ekonomiczna. Nie ma pełnić funkcji estetycznej tylko semantyczną, choć i o kunsztowność tu
chodzi- poezja to tworzenie pięknych zdań.
6. Rymy odległe i niedokładne to walka z tradycyjną łatwą melodyką poezji.
7. Poetyka ekwiwalentu - mówienie o uczuciach i przeżyciach nie bezpośrednio, lecz poprzez metafory.
Odrzucenie sentymentalizmu i taniej uczuciowości.
POGLĄDY TADEUSZA PEIPERA
Najważniejsze to hasło 3M- Miasto, Masa, Maszyna. Tak w swoim manifeście Peiper streścił zasadę, na
której opiera się współczesna cywilizacja. Rządzą nią reguły technicznego ładu i ekonomii. Masa, nie
pojedyncza istota, jest zarówno twórcą, odbiorcą, jak i krytykiem sztuki - temu zbiorowemu głosowi
trzeba oddać inicjatywę, z nim też musi się liczyć artysta. W dziedzinie estetyki pojawia się głównie
miejskość jako nowe zjawisko, architektura staje się najwierniejszym odbiciem tego procesu urbanizacji
przestrzeni człowieka. Maszyna jest nie tylko genialnym wynalazkiem ludzkim, ale wręcz wzorem do
naśladowania, w aspekcie produkcyjnym.
Poezja osadzona była w kontekście społecznym.
Poezja najbardziej oddana była jednak swojemu tworzywu-słowu poetyckiemu, które nie spadało na
twórcę w akcie natchnienia, lecz musiało być całkiem dosłownie przez niego wypracowane.
Awangardyści, wrodzy tradycji romantycznej, opowiedzieli się za teorią procesu twórczego jako
rzemieślniczej wręcz produkcji poetyckiego sensu, podlegającej rygorowi i dyscyplinie. Poezji można
się nauczyć!
Celem poety - rzemieślnika jest stworzenie pięknych zdań, głównie za sprawą kunsztownej i
perfekcyjnie dopracowanej metafory rozkwitającej, tj. rozwijającej się z jednego obrazu do całego
tekstu. Jej teoria przedstawiona została w szkicu Peipera "Metafora teraźniejszości", w którym
przenośnia przestawała być jednym ze stylistycznych środków "upiększania: wiersza, lecz objęta została
żelaznymi zasadami matematycznej logiki. Układ rozkwitania bazował na tym , że kolejne wersy
(najczęściej 4), stanowiły zawsze formę uzupełnienia poprzedniego obrazu tak, że poza kontekstem
całości pozostawały one niezrozumiałe.
Rytm pełnił ważną funkcję, z tego też powodu awangarda nie zaprzestała praktyki stosowania rymów.
Jednak były to rymy odległe, bogatsze w ten sposób w znaczenie. Segregowały one i wzmacniały
znaczenie słów.
Zgodnie z ekonomiczną zasadą oszczędności rozwinęła się koncepcja eliptyczności poezji,
wykorzystującej minimalną ilość słów, do wyrażenia maksimum treści.
FUTURYZM nazwa formacji powstałej we Włoszech, gdzie w 1909 roku Filip Marinetti wydał swój
"manifest futuryzmu". Był to ruch skrajnie antytradycjonalistyczny, odrzucający wszelki kult dla
przeszłości i dziedzictwa kulturowego. Zwrócili się w stronę nowoczesności, fascynowała ich
cywilizacja, technika, wszelka nowa myśl. Chcieli w związku z tym stworzyć nowy ideał estetyczny -
dynamiczny, czasem wulgarny czy agresywny. Cenili najwyżej nowatorstwo i oryginalność oraz
swobodę twórczą. Zdanie chcieli wyzwolić spod norm gramatycznych i ortograficznych, mówili o
poezji jako o "słowach na wolności". Stawiali na prowokację, zabawę i anarchiczną wolność.
Polskimi ośrodkami futuryzmu były:
Warszawa, gdzie tworzył Anatol Stern, Aleksander Wat i Bruno Jasieński oraz Kraków, z Młodożeńcem
i Czyżewskim.
Postulaty zostały formułowane w tekście Brunona Jasieńskiego "Manifest w sprawie poezji
futurystycznej".
1. Antytradycjonalizm, zanegowanie potrzeby pielęgnowania dziedzictwa kulturowego. Odrzucenie
wszelkich nurtów, prądów w dotychczasowej sztuce i literaturze.
2. Imperatyw nowatorstwa.
3. Zamiast logiki zasada podświadomego łączenia obrazów, faktów, słów(np. na podst. ich brzmienia).
4. Nowatorstwo w sferze języka: neologizmy, prozaizmy, formy zapisu telegraficznego, odrzucenie
zasad gramatycznych i ortograficznych, ekstrawagancje w zapisie graficznym.
Programowym wierszem tego samego autora był słynny: "But w butonierce" megalomański żart
artystyczny, poeta drwi ze swoich poprzedników, których przewyższa i ma za nic, on jest poeta
przyszłości, do której krytycy, czytelnicy jeszcze nie dojrzeli, uśmierca wszystkich klasyków, uznane
autorytety poezji (np. Staffa).
Również symptomatyczny wiersz Młodożeńca "Wiek XX"- wiersz manifest fascynacji współczesnością,
nowoczesnością, osiągnięciami cywilizacyjnymi. Wariacje i eksperymentatorstwo w warstwie
językowej - postulat "zjednolicenia paplomanii"- dążenie do zawarcia maksimum treści w minimum
formy.
SKAMANDRYCI - wydawali czasopismo "Skamander"(1920-1929 oraz 1935-19), którego nazwa
pochodzi od nazwy starożytnej rzeki opływającej Troję. Motyw rzeki - Skamandra pojawił się w
dramacie Wyspiańskiego "Akropolis".. Poeci tej grupy chcieli postrzegać się jako formację
"programowo bezprogramową". W istocie jednak można określić kilka cech poezji Skamandrytów,
które czynią ją rozpoznawalną.
1. Prawo do swobody twórczej, uwolnienia artysty i poezji od pełnienia obowiązków względem
ojczyzny, interesu państwowego (słynna fraza Lechonia w "Herostratesie": "a wiosna - niechaj wiosnę a
nie Polskę zobaczę").
2. Zwrócenie się w stronę rzeczywistości, współczesności, którą wcześniej uznawano za "niepoetycką".
3. Pochwała życia w jego najbardziej biologicznym, banalnym, a nawet trywialnym wymiarze, kult
witalizmu, aktywizmu i dynamicznej siły bijącej z rzeczywistości.
4.Poeta jest kreatorem, który może wszystko, ale nie jest, jak w tradycji romantycznej, wybrana
jednostką, wywyższonym wieszczem, lecz zwykłym człowiekiem, świadomym swoich ograniczeń.
Bohaterem tej poezji jest również człowiek codzienności, najczęściej mieszkaniec miasta.
5. Język miał odzwierciedlić współczesność, Używano języka potocznego, pojawiły się również
wulgaryzmy.
Przedstawiciele: Julian Tuwim, Jan Lechoń, Antoni Słonimski, Kazimierz Wierzyński, Jarosław
Iwaszkiewicz, współpracownicy: Kazimiera Iłłakiewiczówna, Maria Pawlikowska- Jasnorzewska, Jerzy
Liebert
Najważniejszym poetą ugrupowania jest JULIAN TUWIM
1. TWÓRCZOŚC WCZESNA 1918-1926.
TOMIKI: "Czekanie na Boga", "Sokrates tańczący", "Siódma jesień", "Wiersze - tom IV".
WIERSZE
WIOSNA. DYTYRAMB- Zbiorowym bohaterem wiersza jest tłum, który, gdy tylko budzi się w
przyrodzie nowe życie, również wylega na ulice, do parków i kawiarni, by tam rozkoszować się wiosną.
Rozkosz ta jest czysto biologiczna, erotyczna, nie wysublimowana, duchowa. Opis tłumu jest dokonany
poprzez liczne wulgaryzmy, padają określenia: potwór poróbczy, psiekrwie, gnój miasta. Okazuje się ze
człowiek jest w gruncie rzeczy tylko istotą biologiczną, seksualną., zdemoralizowaną przez swoją
własną naturę, której oszukać się nie da.
PROSBA O PIOSENKĘ - jest to znany w tradycji zwrot do Boga z prośbą o natchnienie. Jednak wbrew
tradycji romantycznej, poeta nie pragnie tworzyć wierszy górnolotnych, wzniosłych, lecz przystępne ,
zrozumiałe dla wszystkich, zakorzenione w jego współczesności. Poezja powinna towarzyszyć życiu
prostych ludzi.
BAL W OPERZE - najsłynniejsza satyra epoki na ówczesne elity, które pod maską elegancji kryją
najpodlejsze instynkty i zwierzęce zachowania. Utwór skandalizujący ze względu na dosadność i użycie
wulgaryzmów.
2. TWÓRCZOŚĆ PÓŹNIEJSZA
SITOWIE - poeta już inaczej postrzega proces twórczy - jest on męką, ciężką pracą, polegającą na
szukaniu właściwej formy dla świata i własnych przeżyć. Artysta tym właśnie się różni od zwykłego
człowieka, ze opętany jest myślą o formie.
RZECZ CZARNOLESKA - to już wiara Tuwima w moc tradycji i klasyki. Powraca on do znanej w
przeszłości koncepcji poetyckiego natchnienia, czci ideał klasycznej harmonii i ładu, który odnajduje w
twórczości Jana Kochanowskiego. Poezja jest wynikiem łączenia się natchnienia i ciężkiej wytrwałej
pracy nad słowem. W tak rozumianej twórczości , poeta odnajduje spokój i ukojenie.
Tuwim zatem przechodzi drogę od awangardy, nowatorstwa do klasycyzmu, tradycjonalizmu.
Ze Skamandrytami związani byli również inni poeci epoki: m.in. Maria Jasnorzewska- Pawlikowska,
która w świat poezji wprowadziła subtelność miłosnego, erotycznego uczucia kobiety do mężczyzny.
Opisało go w prosty, bezpośredni, choć wysmakowany sposób. Była mistrzynią miniatur poetyckich. Jej
wiersze pełne były szczegółów obyczajowych, miłość rozgrywała się w kontekście jej epoki. Poruszała
ważne z kobiecego punktu widzenia problemy, np. starości, macierzyństwa, seksualności. Wiersze
"Miłość", "Lwy w klatce", "Dancing".
Innym pisarzem związanym luźno z tym ugrupowaniem był Jarosław Iwaszkiewicz. Podzielał z poetami
ich wiarę w natchnienie i radość życia, szukał jednak innych form ekspresji. Głosił ideał klasycznej
harmonii, spokoju jako czegoś co gwarantuje szczęście. Artysta był zwykłym człowiekiem, świadomym
swych możliwości i ograniczeń, dążącym do osiągnięcia maksimum szczęścia (zasada carpe diem). Od
samego początku preferował jednak klasyczne formy wyrazu: jego styl był kunsztowny, opierał się na
metaforach, stosował rymy dokładne,,, operował formą oktostychu.
Wiersze: Szczęście, Prolog

Okres 20-lecia międzywojennego


Okres 20-lecia międzywojennego jest jednym z najkrótszych okresów literackich. Jednakże ten
ograniczony czasowo przez pierwszą i drugą wojnę światową literacki moment dziejowy obejmuje
różnorodne zjawiska, prądy i mody artystyczne.
Pierwsze starcia wojenne na skalę światową sprawiły, że zmienił się układ sił w Europie. Wielkie, silne,
liczące się i mocarne państwa straciły na progu XX wieku dotychczasową pozycję. Światową siłą i
kapitalistycznym przywódcą zostały Stany Zjednoczone Ameryki. Poważne zmiany dosięgły carską
Rosję, która została przekształcona przez Rewolucję Październikową w państwo socjalistyczne. Polska
po wieloletnim zniewoleniu przez zaborców odzyskała upragnioną wolność i znowu pojawiła się na
europejskiej mapie. Polacy nie zdążyli się nacieszyć niepodległą ojczyzną - 21 lat później dostali się pod
hitlerowską okupację.
Dla literatury był to zbyt krótkotrwały moment, by wykształciły się charakterystyczne rysy epoki,
określony wzorzec postaci czy też typowe formy wypowiedzi. Różne także były podejmowane przez
artystów tematy wypowiedzi literackiej. Początkowo pisarze skupiali swą twórczość wokół przeżyć
pierwszej wojny światowej, z czasem rozszerzali krąg zainteresowań - starali się objąć kolejne
przeobrażenia współczesności, podążali za cywilizacyjnym rozwojem myśli, techniki, stylu życia. Stąd
artystyczne realizacje na temat niezwykłego aeroplanu albo cudownego kinematografu.
Nurty filozoficzne
Intuicjonizm - teorię filozoficzną zapoczątkował H. Bergson, według którego świat należy poznawać
używając intuicji i życiowego instynktu jako głównego narzędzia zamiast rozumu. Rozwój świata
kierowany jest przez irracjonalny pęd życiowy. Świat rządzony jest prawami nieuchwytnymi, dlatego
pojąć go i wyrażać potrafi jedynie artysta poprzez swą intuicję.
Materializm dialektyczny to teoria filozoficzna, której autorem jest Karol Marks i Fryderyk Engels,
rozbudował ją Włodzimierz Lenin. Według twórców tej myśli poznawanie rzeczywistości jest procesem
ciągłym, w czasie którego gromadzone są prawdy względne, co pozwala zbliżyć się do prawdy
absolutnej. Pierwotność materii oraz wtórność świadomości - to były główne tezy tych myślicieli.
Kierunek ten poznanie utożsamia z praktyką i zakłada, że toczy się nieustanna walka przeciwieństw,
czego efektem są przemiany czasowe i przestrzenne. Materialiści uważali, że w literaturze
odwzorowywane są stosunki społeczne.
Pragmatyzm - ukształtowany w 2 połowie XX wieku, w Ameryce. Za twórcę tego kierunku uważany
jest Wiliam James. Był filozofem i psychologiem, stosował metodę rozsądku krytycznego oraz nauki
doświadczalnej. Jego postulaty propagowały praktyczne myślenie i działanie. Pragmatyści dążyli do
zbliżenia filozofii z życiem. Głosili zależność prawdziwości twierdzenia od praktycznego skutku.
Uważali, że charakter poznania ludzkiego jest wyłącznie praktyczny. Proces poznania miał zaspokajać
ludzkie potrzeby, dawać praktyczny efekt, a nie skupiać się na obiektywnym zbliżeniu człowieka do
prawdy.
Nurty artystyczne
Ekspresjonizm - nawiązywał do filozoficznych założeń Bergsona, który głosił intuicyjny proces
poznania. Wyznawcy ekspresjonizmu pragnęli wyrażać siebie w sposób intuicyjny i spontaniczny.
Myśli i przeżycia wewnętrzne wyrażali najchętniej poprzez kontrast, karykaturę, groteskę. Świadomie
dążyli do deformowania obrazu rzeczywistości, która według nich była polem do walki dla dobra i zła,
duchowości i materii. Twórczość ekspresjonistyczna to zapis niepokoju cywilizacyjnego, buntu wobec
społecznych krzywd, świadomych wystąpień w obronie idei humanizmu. Ekspresjoniści sprzeciwiali się
również tradycyjnym kierunkom artystycznym, atakowali realizm i naturalizm jako działania odtwórcze
wobec świata. Negowali zamiłowanie do estetyki, pragnęli zastąpić ją dążeniem ku prawdzie.
Przejawy ekspresjonizmu uwidoczniły się szczególnie w formach dramatu i liryki. Ponownie poecie
nadano status niemalże na równi z Bogiem. Cechy charakterystyczne dla stylu ekspresjonistycznego to
śmiałe obrazowanie, kontrasty i dysonanse, hymniczny ton wypowiedzi - "krzyk duszy" artysty, co
miało wstrząsnąć odbiorcą, pozostawić w nim niepokojące doznanie. Stany emocjonalne miała wyrażać
abstrakcja, przedmioty ulegały antropomorfizacji, logika okazywała się drugorzędna w przekazie.
Futuryzm był awangardowym kierunkiem, który rozwinął się na początku XX wieku w literaturze i
sztuce. Za twórcę teoretycznego podłoża tej myśli uznaje się włoskiego poetę, Tomassa Marinettego,
który ogłosił manifest futurystyczny. Anarchistyczny bunt miał być według niego formą sprzeciwu
wobec tradycyjnej kultury oraz układu społecznego. Wyznawcy futuryzmu fascynowali się przyszłością
i nowoczesnością, zachwycał ich postęp techniczny i rozwój cywilizacyjny, wychwalali dynamikę życia
wielkich aglomeracji miejskich. "Mocny człowiek" Nietzschego oraz zdobycze techniki zostały przez
futurystów otoczone kultem, tak samo jak siła, przemoc, czy wojna. We Włoszech na futurystów silnie
oddziaływał ruch faszystowski. Polscy twóry sympatyzowali z rewolucjonistami i walecznym
proletariatem. Literatura realizowała futurystyczne założenia poprzez nowy język poetycki, który
odrzucał zasady logiczne, ortograficzne i składniowe. Nowy sposób wyrazu tworzony był do kreowania
obrazu ruchu, wieloplanowości, równoczesności zjawisk. Odrzucone reguły językowe zastąpiła gra
słów, oparta na brzmieniowym podobieństwie, której efektem był zwykle utwór bez konkretnych
znaczeń. W Polsce do futurystów zaliczano B. Jasieńskiego, S. Młodożeńca, T. Czyżewskiego.
Surrealizm (nadrealizm) - za autora manifestu surrealistów uważa się Andre Bretona. "Nadrealna
rzeczywistość" miała być celem artystycznej kreacji. Artyści zmierzali do uniezależniania procesu
tworzenia od zasad logiki. Sztuka miała powstawać poza normami estetycznymi i etycznymi,
rozumowym uporządkowaniem. Na etapy tworzenia miały wpływać skojarzenia, mechanicznie
przekazywane bodźce z podświadomych sfer jaźni. Surrealiści wykorzystywali zupełnie przypadkowe,
luźne pomysły, idee, sięgali po absurd, parodię, groteskę. Na przedstawicieli tego kierunku mocno
oddziaływało doświadczenie wojenne - byli przekonani, że cywilizacja Zachodu przeżywa kryzys, tak
samo jak racjonalizm, który leży u jej podstaw. Uważali, że jednostka potrzebuje, by wyrwać ją z reguł
obowiązku. Pomóc w tym miała poezja, nieskrępowana wyobraźnia i miłość, które miały zjednoczyć
jawę i sen, by człowiek mógł osiągnąć stan harmonii.
Neoklasycyzm to nurt typowy dla poezji. Charakterystyczne dla tego kierunku było sięganie do
przeszłości kulturowej, wzorem było dziedzictwo antyczne, pojawiały się odwołania do twórczości
Greków i Rzymian, ceniony był także barok i klasycyzm. Za wybitnego artystę - neoklasyka uważa się
Paula Valery'ego. Francuski poeta jest autorem programu twórczości intelektualnej, która jednoczy
literackie tradycje i współczesne osiągnięcia poezji z symbolizmem. Jego liryka łączy intelektualną
abstrakcję z filozoficzną aluzją. Typowa cecha formalnego ukształtowania wypowiedzi neoklasycznej to
rygorystyczna forma, nawiązująca do wzorów klasycznych. Wiersze pisane były językiem poetyckim
tak, aby obrazowały "czystą poezję", bez odwoływania się do prozy życia. Założenia neoklasyków
można odnaleźć również w niezwykłej twórczości Thomasa Eliota.
Stefan Żeromski - "Przedwiośnie"
Czas powstania "Przedwiośnia" to rok 1924. Polska zmaga się wtedy z narastającym bezrobociem,
zastojem w gospodarce oraz kryzysem politycznym. Powieść jest wyrazem rozczarowania autora, który
musiał zrezygnować z wiary w odrodzenie Polski jako kraju nowego, sprawiedliwego ładu. Walka z
nędzą społeczną została przegrana. Na jej drodze stanęła walka o możliwość sprawowania władzy w
odrodzonej ojczyźnie. Wsparcie wojska i policji doprowadza do przelewania krwi manifestujących
robotników. Kształtowanie nowego państwa, zawarte w tytule powieści "przedwiośnie" odradzającej się
Polski jest okupione krzywdą i cierpieniem, skończyło się klęską, zanim jeszcze zdążyło rozkwitnąć.
Bohaterem, który musi odegrać rolę świadka przemian dziejowych, jest Cezary Baryka. Urodzony w
Baku, gdzie wychowywany był przez kochającą matkę Jadwigę i ojca Seweryna, urzędnika. Czarek
szybko zostaje pozbawiony opieki ojca, który to wyjeżdża na wojnę i trafia w szeregi legionistów
Piłsudskiego. Do rodzinnego miasta dociera natomiast rewolucja. Cezary jest oczarowany rodzącą się
rewolucją, wykrzykuje górnolotne hasła rewolucjonistów, powtarza puste slogany, nie dostrzegając
prawdziwego - krwawego obrazu przemian. Na matce spoczęła troska o los syna. Traci siły, podupada
na zdrowiu, wyprzedaje rodzinne pamiątki, byle tylko zdobyć jedzenie, przeżyć kolejny dzień koszmaru,
który zatacza coraz szersze kręgi. Z oporami, ale jednak do Cezarego dotarło, jak wygląda ich codzienne
życie. Powoli uświadamia sobie, czym jest rewolucyjny przewrót dla zwykłych ludzi. Zaczyna pomagać
matce, razem z nią każdego dnia idzie do portu i czeka na powrót męża i ojca. Zamiast Seweryna
przyprowadzają do domu zrozpaczoną księżną i jej córki. Po przeprowadzonej rewizji za ukrywanie
wrogów rewolucyjnego ładu Jadwiga zostaje skazana na ciężkie roboty. Wycieńczony organizm szybko
odmówił posłuszeństwa i Cezary musiał pochować matkę, zostając sam, bez żadnych wieści o ojcu.
Bohater także musi pracować - transportuje ciała ofiar konfliktów etnicznych. Momentem
przełomowym staje się dla niego chwila, gdy patrzy na twarz młodej dziewczyny, której ciało wiezie.
Piękno zmarłej każe mu przyjąć do wiadomości okrutny wymiar rewolucji.
Załamanego syna odnajduje Seweryn. Zabiera go w podróż do Polski. Stary Baryka roztacza przed
synem wizję "szklanych domów", które czekają w ukochanej ojczyźnie. Schorowany ojciec nie zdążył
powrócić do kraju lat dziecinnych, zmarł w drodze. Cezary sam przekracza granicę kraju, o którym
słuchał w domu rodzinnych opowieści, lecz którego nigdy nie widział. Już pierwsze kroki po błotnistej
ziemi, spojrzenie na nędzne miasteczko uświadamiają mu gorzką prawdę - czyste, nowoczesne, szklane
domy to wytwór chorej, stęsknionej wyobraźni Seweryna.
Młody bohater trafia do stolicy. W Warszawie spotyka się z dawnym przyjacielem matki. Szymon
Gajowiec, urzędnik ministerstwa skarbu, otacza Cezarego opieką. Wypełniając wolę rodziny Baryka
zaczyna studiować medycynę. Szybko jednak zawiesza naukę i biorąc przykład z "wszystkich innych",
walczy jako żołnierz polski w wojnie z bolszewikami.
Kiedy powrócił z frontu, postanowił skorzystać z zaproszenia żołnierza, którego ocalił. Hippolit
Wielosławski zabiera swego wybawiciela do Nawłoci. Cezary poznaje życie polskich arystokratów,
razem z nimi bawi się poluje, bierze udział w piknikach i różnych spotkaniach towarzyskich.
Mieszkańcy wiejskiego majątku żyją od jednego do drugiego posiłku, w przerwie korzystając z innych
uciech wielkopańskich. Młody gość staje się obiektem pożądania Laury Kościenieckiej. Romansowanie
z zamożną wdową kończy awantura, którą wywołał narzeczony. Cezary przyprawił też o szybsze bicie
serca dwie młode krewne Hippolita. Zakochana w nim kuzynka gospodarza z Ukrainy nagle umiera.
Kończy się wiejska sielanka w Nawłoci. O spowodowania śmierci dziewczyny jest podejrzewana druga
dziewczyna, Wanda - także zakochana w Cezarym. Jego też obarcza się odpowiedzialnością za tragedię.
Bohater wyjeżdża i zamieszkuje w środowisku chłopskim. Jego domem staje się chwilowo Chłodek,
gdzie życie daje mu kolejną, gorzką lekcję prawdziwego obrazu rzeczywistości polskiej.
Polskie grupy poetyckie
SKAMANDER
Członkowie grupy skupieni byli przy piśmie "Pro arte et studio". Skamandryci byli poetami, zajmowali
się także kabaretem literackim. Został założony w roku 1919. Miejscem spotkań była kawiarnia "Pod
Picadorem". Rok później ukazał się pierwszy egzemplarz "Skamandra". W 1924 roku zaczęli
prezentować swoje założenia poetyckie na łamach "Wiadomości literackich". Artystyczne działania nie
zaowocowały spójnym programem, sama grupa także nie była podporządkowana skonkretyzowanej
wizji poetyckiej. Bo "programy są zawsze spojrzeniem wstecz, są dzieleniem nieobliczalnego życia
przez znane" - twierdzili w pierwszym wydaniu "Skamandra". Wspólnie jednak dążyli do łączenia
poezji z codziennością, pragnęli wprowadzić współczesne życie do poezji. Adresatem ich twórczości
miał być niemal każdy. Kierowali swe wypowiedzi poetyckie do przeciętnych ludzi. Tworzyli więc nie
tylko wiersze, napisali wiele tekstów do piosenek i kabaretów, szopek politycznych, felietonów czy
utworów satyrycznych. Ich artystyczną postawę cechowało konkretne obrazowanie, wychwalanie życia,
radości z codziennych chwil, bohaterem ich wierszy stał się prosty człowiek, używali języka potocznego
do poetyckich kreacji. Polemizowali z tradycją, ale też z awangardą poetycką.
Najważniejsi skamandryci to: Julian Tuwim, Jan Lechoń, Jarosław Iwaszkiewicz, Kazimierz
Wierzyński, Antoni Słonimski.
FUTURYZM
Nurt rozwijał się już na początku XX wieku w Europie Zachodnie. Polscy futuryści aktywnie
występowali przede wszystkim w okresie od 1919 do 1921 roku. Futurystyczne założenia opierały się
kulcie tego, co nowoczesne. Technika i rozwój cywilizacyjny były ulubionymi tematami twórczości tej
grupy. Dzieło sztuki wzorowali na maszynach, które "przez doskonałe połączenie ekonomiczności,
celowości i dynamiki" ucieleśniały futurystyczne fascynacje artystów. Uwielbienie dla przyszłości
sprawiło, że negowali tradycję i wszelkie pomniki przeszłości. Fascynację techniką potrafili łączyć z
umiłowaniem siły pierwotnych instynktów. Ufali naturalnym odruchom ludzkim, równocześnie
wychwalając nowoczesną technologię. Program obejmował czczenie z jednej strony żywiołów natury, a
z drugiej geniuszu cywilizacyjnego. Śmiałym przejawem odwrócenia się od tradycyjnych wartości był
język, a właściwie pismo futurystów, którzy ogłosili wolność zapisu, czyli "dowolności form
gramatycznych, ortografii i przestankowania".
Słynni futuryści to: Bruno Jasieński, Anatol Stern, Stanisław Młodożeniec, Adam Ważyk.
AWANGARDA KRAKOWSKA
Krakowskie czasopismo "Zwrotnica" skupiało poetów awangardy. Za twórcę teoretycznych założeń
grupy uważa się Tadeusza Peipera. Według niego świat w XX wieku przybrał zupełnie nowe oblicze.
Zmienił się i społeczny, i cywilizacyjny obraz współczesnej rzeczywistości. Pieper postulował, że
zadaniem ludzi jest włączanie się w przemiany. Wielki nurt zmian powinien wciągnąć każdy przejaw
życia ludzkiego, wpływać na przemiany odczuć i wyobraźni człowieka. Nowy wzór ludzkości , nowe
formy życia miały być współtworzone przez sztukę nowoczesną. Artyści mieli za zadanie zniwelować
przepaść, która dzieli cywilizacyjne osiągnięcia od psychicznych możliwości człowieka, który nie
potrafi się dostosować do nowego świata.
Peiper głosił hasło "3 x M" - Miasto, Masa, Maszyna. Zaawansowane technologie, nowoczesne
maszyny, postęp urbanizacyjny oraz industrialny stanowiły wzór dla społeczeństwa, które powinno stać
się doskonale działającym organizmem i funkcjonować jak ten optymistyczny model świata.
Dla Peipera najważniejsza była praca. Poeta winien pracować jak rzemieślnik, który z wielkim trudem
kształtuje swoje dzieło. Zanegował natchnienie i wolną grę wyobraźni jako sposób artystycznego
tworzenia. Podstawą nowego kształtu liryki miały być rymy - regularne, ale oddalone o kilka wersów,
by wykorzystana została metoda kojarzenia odległych od siebie pojęć.
Najważniejsi przedstawiciele awangardy to Julian Przyboś, Jan Brzękowski, Adam Ważyk.
POEZJA REWOLUCYJNA
"Trzy salwy" - tak brzmiał tytuł zbiorku poetyckiego, który został wydany w roku 1925 przez
Stanisława Stande, Władysława Broniewskiegi i Witolda Wandurskiego. Trójka poetów nie
sprecyzowała poetyckich założeń programowych. Skupiali się tylko na tym, by podczas bezlitosnych
walk proletariatu i burżuazji stawać zdecydowanie po lewej stronie barykady.

Skamander - grupa skupiała się wokół pisma Uniwersytetu Warszawskiego "Pro arte et studio". W
listopadzie 1918 roku poeci założyli kabaret literacki w kawiarni "Pod Picadorem". W 1920 roku
pojawił się pierwszy numer "Skamandra". Od 1924 roku organem skamandrytów są "Wiadomości
literackie". Postawa artystyczna poetów Skamandra nie była jednolita, charakterystyczny jest też dla tej
grupy brak konkretnego programu. W słowie wstępnym do pierwszego numeru "Skamandra" poeci
pisali: "programy są zawsze spojrzeniem wstecz, są dzieleniem nieobliczalnego życia przez znane".

Zgodnie jednak podkreślali chęć silnego związku poezji z życiem współczesnym, z dniem codziennym.
Starali się adresować swoją wypowiedź poetycką do jak najszerszego kręgu odbiorców, toteż oprócz
wierszy chętnie pisali szopki polityczne, teksty piosenek do kabaretów, felietony i wiersze satyryczne.
Wprowadzili do poezji konkretność obrazowania, opiewali optymistyczną radość życia, preferowali
tematykę dnia codziennego, zwracając się do prostego człowieka wprowadzali do poezji język potoczny,
stawali w opozycji do awangardowych grup poetyckich. Przedstawiciele Skamandra: Julian Tuwim,
Jarosław Iwaszkiewicz, Jan Lechoń, Antoni Słonimski, Kazimierz Wierzyński.
Futuryzm - kierunek ten na zachodzie Europy rozwinął się przed pierwszą wojną światową, natomiast w
Polsce okres głównych wystąpień futurystów przypada na lata 1919-1921. Futurystów cechował
agresywny bunt przeciwko wszelkiej tradycji oraz fascynacja światem współczesnej techniki i
cywilizacji. "Dobra maszyna jest wzorem i szczytem dzieła sztuki przez doskonałe połączenie
ekonomiczności, celowości i dynamiki" - twierdzili futuryści. W ich programie łatwo odnaleźć sporo
niekonsekwencji, a wśród nich kult techniki i pierwotnego instynktu, apologię maszyny i uwielbienie
dla żywiołu, pochwałę nowoczesnej cywilizacji i zaufanie do pierwotnych odruchów człowieka.
Świadomą prowokacją wobec tradycji było głoszenie "dowolności form gramatycznych, ortografii i
przestankowania". Przedstawiciele futuryzmu: Bruno Jasieński, Stanisław Młodożeniec, Anatol Stern,
Aleksander Walt, Tytus Czyżewski.

Awangarda Krakowska - poeci Awangardy skupiali się wokół czasopisma "Zwrotnica", które
ukazywało się w Krakowie. Teoretykiem grupy był Tadeusz Peiper. Twierdził on, że wiek XX
całkowicie zmienił oblicze świata zarówno w sensie cywilizacyjno-technicznym, jak i społecznym.
Zdaniem Peipera człowiek powinien uczestniczyć w tym wielkim nurcie przemian. Uczestnictwo to
powinno objąć wszystkie dziedziny życia, przemienić ludzką wrażliwość, uczuciowość i wyobraźnię.
Także nowoczesna sztuka powinna brać udział w tworzeniu nowych form życia, nowego modelu
człowieka, powinna likwidować przedział, jaki wytworzył się między osiągnięciami cywilizacyjnymi a
nieumiejętnością psychicznego dostosowania się do nich. Jego słowa-hasła to "miasto, masa, maszyna".
Szybki rozwój techniki, ciągłe udoskonalanie maszyn, urbanizacja i industrializacja witane były z
radosnym optymizmem. Idealnym modelem takiego świata było społeczeństwo traktowane jako
doskonale działający organizm. Peiper odrzuca natchnienie, wypowiada się przeciwko wolnej grze
wyobraźni, twierdząc, że poeta powinien być rzemieślnikiem, osobowością roboczą. Rym regularny
uznany został za niezbędny element nowej poezji, ale był oddalony o pięć, sześć wersów, odpowiadając
w ten sposób metodzie kojarzenia odległych pojęć. Przedstawiciele awangardy: Julian Przyboś, Julu
Kurek, Jan Brzękowski.
Druga Awangarda- grupa skupiająca się w Lublinie, a następnie w Warszawie. Przejmuje od
Awangardy Krakowskiej poetykę skrótu i kondensacji znaczeń, natomiast uznaje tematy tradycyjne w
poezji: piękno pejzażu, temat wiejski- ukazane na zasadzie marzeń sennych lun skojarzeń. Krytykuje
model poetycki Skamandra.

Kwadryga- grupa ludzi skupiona wokół pisma o tym samym tytule w latach 1927-1931 Warszawie.
Mieli wizję sztuki uspołecznionej , której tematem głównym jest krytyka rzeczywistości ,
niesprawiedliwości społecznej. Głosili prostotę formalna w poezji. Przedstawicielami byli: Stanisław
Dobrowolski, Władysław Sebyła, Lucjan Szenwald, Konstanty Ildefons Gałczyński.
Żagary- grupa literacka działająca w Wilnie w latach 1931- 1934. Wydawała czasopismo Żagary,
poświęcony sztuce. W ich twórczości przeważał katastrofizm, poczucie kryzysu współczesnego świata i
jego krytyka w duchu społecznej sprawiedliwości. Przedstawicielami byli: Czesław Miłosz, Teodor
Bujnicki, Jerzy Putrament, Jerzy Zagórski, Adam Rymkiewicz

Dwudziestolecie międzywojenne
I. Wpływ 1918 r. na literaturę polską.

Odzyskanie niepodległości przez Polskę i zmienione warunki polityczne wpłynęły na ideowe i


artystyczne oblicze literatury. Zmieniają się głoszone idee, poglądy, problematyka utworów.

W latach niewoli literatura była czynnikiem integrującym naród w sensie politycznym i kulturalnym.
Podtrzymywała w narodzie wiarę w lepszą przyszłość, wskazywała drogę ku wolności, nawoływała do
czynu zbrojnego, bądź zachęcała do wytrwałej pracy organicznej jako niezbędnego warunku
przetrwania niewoli. Kierowała uwagę społeczeństwa w stronę ludu, przeszłości narodowej, by stamtąd
czerpać oparcie moralne, siły do walki i nadzieję na lepsze jutro.

1918 - literatura została zwolniona z obowiązku sprawowania duchowego przywództwa nad narodem,
nawoływania do walki narodowowyzwoleńczej i opiewanie martyrologii narodowej.

Antoni Słonimski pisze:


"Jestem wolny, wolny
więc zrzucam z ramion płaszcz Konrada"

Lechoń:
"A wiosną niechaj wiosnę
Nie Polskę zobaczę"

Zmieniła się więc tematyka utworów literatura mogła zwrócić się teraz w stronę życia codziennego,
zająć się sprawami osobistymi człowieka, ego życiem wewnętrznym, zachowaniem, pojawia się zwykły,
szary człowiek

II. Grupa "Skamander"


Najważniejsze ugrupowanie poetyckie dwudziestolecia międzywojennego; najbardziej wpływowa grupa
poetycka.

Tworzy ją wielka piątka:


Julian Tuwim
Antoni Słonimski
Jarosław Iwaszkiewicz
Kazimierz Wierzyński

Uformowała się w latach 1916 - 1919. Wokół pisma studentów Uniwersytetu Warszawskiego "Pro arte
et studio" /za sztuką i nauką/ później "Pro arte"
Wkrótce poeci ci uzyskali drugą trybunę swych wystąpień. Była nią kawiarnia "Pod picadorem" -
właściwie kabaret literacki. Obok poetów występowali tam malarze i aktorzy. W grudniu 1919 r.
picadorczycy wystąpili na wieczorze autorskim pod nazwą "Grupa Skamander". Jest to nazwa
programowa, ma wskazywać na przywiązanie do tradycji i na chęć przeniesienia tej tradycji w rodzącą
się rzeczywistość nowej Polski. Nazwa zaczerpnięta z "Akropolis" Stanisława Wyspiańskiego
"Skamander połyska
wiślaną świecąc falą"
również Skamander to rzeka, która płynęła wokół Troi w "Iliadzie" - Achilles walczył z bogiem tej
rzeki.

Program Skamandra:
Skamander jest grupą programowo bezprogramową. tzn, poeci nie stworzyli i nie chcieli stworzyć
żadnego programu. Połączyła ich w grupę poetycką sytuacja kulturowa, w której debiutowali. Mieli
świadomość, że tworzą nową poezję; czytelnicy oczekiwali na literaturę, która zrezygnuje ze służby
społecznej i pokrzepienia serc.

Poezję Skamandra cechuje:


- bezprogramowość
- apolityczność
- witalizm, energia do działania
- niefrasobliwość życiowa, pobłażliwość w stosunku do życia
- radość
- poezja adresowana jest do prostego człowieka,
- wprowadzenie do poezji języka potocznego
- jako bohatera wiersz wprowadzał człowieka prostego, "szarego" , lub tłum ludzi.
- nie chcieli wybijać się ponad przeciętnych ludzi, ponad tłum, przeciętność, czuli się na równi z innymi
ludźmi pracownikami, tyle, że ich pracą było pisanie, pracowali słowem
- do poezji wprowadza pejzaż miasta.
- stoją w opozycji do poezji romantycznej i młodopolskiej

Romantyzm:
poeta to wieszcz, przywódca duchowy narodu, jednostka wybitna, geniusz

Młoda Polska:
poeta to jednostka wybitna, ale niszczy ją przeciętność i tłum, pospolitość

Skamander:
poeta nie wyróżnia się spośród tłumu, jest takim samym człowiekiem i obywatelem jak inni.

III. Julian Tuwim jako przedstawiciel grupy Skamander

"Wiosna" - dytyramb /dytyramb - pieśń radosna pochwalna/

Tłum idzie witać wiosnę. Tłum:


rozszalały, gwarny, rozpustny, hołota, "gnój miasta" - tłum miejski

pejzaż miejski:
rynki, kamienice, dźwięki fabryki, hotele, szyki, domy publiczne, powozy.

Zastosowanie języka potocznego i wulgaryzmów:


pyski, wyglancowane, bachory, psiekrwie, brzuchate kobyły ( kobiety z ciąży), kawalerskie choroby,
śliskie łapy, krzywe pędraki - płody ludzkie

Wiosna ukazana jako jurne święto - święto seksu, zmysłowości


uwaga poety skierowana jest na rozpustę tłumu: jest próżny, kieruje się popędem seksualnym, żądzą
jednocześnie występuje pochwała tłumu:
fascynacja tłumem, jego zachowaniem - zdania wykrzyknikowe, gwałtowne

"Mieszkańcy"
Bohaterowie to mieszczanie.
mieszczanie to tępa masa ludzi, nie myślący, ograniczeni, dbają tylko o zaspokojenie
najprymitywniejszych potrzeb, każdy dzień spędzają tak samo, ich życie jest bezwartościowe,
jednostajne, szare.
Ci "straszni ludzie" żyją w "strasznych domach", na "strasznych ulicach",
Aby oddać prymitywizm mieszczan, wprowadzone są elementy języka potocznego: tyłki, bełkot ludzi,
bredzenie, łby o nocniki tłukące.
krytyka kołtunerii mieszczańskiej /podobnie "Moralność pani Dulskiej "/

Od "Wiosny" do Mieszkańców" następuje ewolucja postawy do krytyki i potępienia.

"Rewizja"

ukazana jest rewizja w domu:


4 rewidujących i 1 rewidowany.

Rewidujący:
grzeczni, uśmiechnięci, lecz jednocześnie niebezpieczni; ich twarze to maski, nieszczerzy, kłamliwi,

rewidowany:
jest przestraszony, "zimny strach go skłębił" - człowiek przeciętny

"Do prostego człowieka"


Obraz:
prości ludzie idą na wojną by ginąć
tymczasem wojna jest doskonałym interesem dla władców i elit kierujących państwem

Używane są slogany, język propagandy


stosunek do bohatera - przyjazny, piszący te słowa występuje w obronie prostego człowieka. nawołuje
do buntu i sprzeciwu:
"Rżnij karabinem w bruk ulicy,
Twoja jest krew a ich nafta"

"Rzecz Czarnoleska"
Tradycja i dawna twórczość obecna w teraźniejszości.
Poezja Kochanowskiego jest dla Tuwima niezrozumiała, niepokojąca, ale jednocześnie ponadczasowa:
Słowo :
jest ponadczasowe, wieczne. Poezja Kochanowskiego jest ideałem wzorem, poezja porządkuje te
zjawiska i pojęcia, które w życiu tworzą chaos.

"Do krytyków"
Tuwim wskazuje, że w swych wierszach nie należy doszukiwać się ukrytych treści, symboli, jak to
robiono w poprzednich epokach. Tuwim pisze prostym językiem o sprawach codziennych, prostym
życiu.
Wyrażone jest lekceważenie krytyków literackich i opini publicznej. Radość z życia.

Tuwim traktuje słowo w sposób szczególny, jest ono czymś więcej niż tylko środkiem przekazu. Samo
słowo stało się przedmiotem refleksji. Tuwim uważa, że język poezji musi być jakościowo inny od
języka wszelkich innych typów wypowiedzi , poszukuje więc jego swoistości. Słowo jest również
tematem wiersza; Tuwima fascynują problemy językoznawcze; słowo nie tylko w dzisiejszym kształcie,
ale i w dawnych postaciach, jego emntymologia.

"Zieleń"
zieleń jako słowo - rośnie, rozwija się, pęcznieje, dojrzewa, ciągle na nowo się odradza

"Słopiewnie"

IV. Ballady Bolesława Leśmiana a ballady romantyczne.

ballada - motywy ludowe


elementy fantastyczne
świat wierzeń ludowych
mówi narrator, narracja
rodzaj - epicko - liryczny
występuje fabuła.

"Dziewczyna"
fabuła:
dwunastu braci słyszy głos płaczącej dziewczyny, który dochodzi zza muru. Postanawiają rozbić
młotami ten mur, ale podczas tej pracy umierają, potem pracują ich cienie, ale gdy cienie umarły,
pracowały same młoty. Gdy wreszcie przebiły się przez mur, okazało się, że tam był tylko głos -
dziewczyny nie było.
Ballada o działaniu, wysiłku braci, cieni, młotów.

Brak informacji o miejscu i czasie akcji. Podkreślony jest tylko upływ czasu.
Bracia pokochali jej głos, sądzą, że skoro jest głos, to musi też być i dziewczyna.
Motywy fantastyczne:
cienie i młoty pracują, rozmawiają, mają cechy ludzkie, istnieje tylko sam głos, mur ma stronę marzeń.

Wniosek sformułowany na wstępie: "łka więc jest" okazał się fałszywy, został sprawdzony empirycznie,
mur runął, lecz za nim nie było nic oprócz głosu.

Interpretacja:
Wiara w ideał i wysiłek w celu ich osiągnięcia nie ma sensu, gdyż w rzeczywistości one nie istnieją. To
tylko marzenie. Pomimo, iż poświęcenie jest daremne, nieskuteczne, ważny jest wysiłek, trud, - nadają
temu poświęceniu sens. W życiu nie jest ważne osiągnięcie celu, lecz wysiłek, droga do celu,
poświęcenie aby go zdobyć.
Świat jest niepoznawalny. Doświadczenie nie zawsze jest dobrą drogą poznania, zawsze istnieje jeszcze
coś, czego nie można poznać.
osiągnięcie celu w życiu jest niemożliwe, bo cel w życiu nie istnieje, to tylko marzenie.
Świat jest mieszaniną rzeczywistości i marzeń, więc nie można go poznać. Granica między
rzeczywistością, a sferą marzeń jest bardzo płynna.

"Topielec"
fabuła:
wędrowiec chciał poznać zieleń "samą w sobie" Demon zieleni ogarnął go i utopił.

Fantastyka:
demon zieleni,

neologizmy:
zamrocz - mrok, ciemność, noc,
zniszczota - zniszczenie
wszechleśny - z całego lasu, ze wszystkich lasów.
niedowcielenie - coś, czego nie da się wcielić w życie.

Funkcja neologizmów
- zwiększają siłę wyrazu, ekspresję.
- osiągnięcie zwięzłości myśli, wieloznaczność.
- nazywają coś, co nie istnieje ( bezśmiech, bezbrzask)

neologizmy te odzwierciedlają skomplikowaną filozofię Leśmiana:


istnieje byt i niebyt
niebyt podlega tym samym prawom co byt.
Symbolika:
człowiek zatracający się w marzeniach odczłowiecza swą duszę. Człowiek przestaje być człowiekiem ,
może zostać pozbawiony świadomości.
Całkowita łączność człowieka z przyrodą prowadzi do utraty człowieczeństwa.

ballada Leśmiana ballada romantyczna


ludowość
łączenie realizmu z fantastyką
nie ma określonego czasu i miejsca określony czas i miejsce
fabuła ma znaczenie symboliczne fabułę traktuje się dosłownie
świat jest kreowany i stwarzany przez narratora świat przedst. obiektywnie, niezależnie od autora

narrator przekształca motywy ludowe i traktuje je jako pretekst doukazania filozoficznych problemów
XX w tzw. narrator naiwny, przedstawia to co widzi i o czym wie często przyznaje się do swej
niewiedzy

wygłasza prawdy moralne.

Jarosław Iwaszkiewicz. - wiersze o słowach


"Oktostychy"
"Erotyk"
5. Omów poszczególne grupy poetyckie dwudziestolecia
międzywojennego.
• Grupą literacką, która działała w tym okresie była zorganizowana w Wilnie grupa "Żagary",
której trybuną było pismo wydawane w latach 1931-34 pod właśnie taką nazwą. Do jej grona zaliczali
się poeci: Cz. Miłosz, J. Puttrament, J. Zagórski, A. Rymkiewicz, T. Bujnicki. Twórczość tych poetów
utrzymana była w tonie podobnym do twórczości Czechowicz. Również w ich utworach odnajdujemy
poczucie nadchodzącego niebezpieczeństwa, zbliżającej się apokalipsy, którą będzie wojna. Ich wiersze
cechowały się katastroficzną wizyjnością oraz refleksją nad stanem kultury, których w ich mniemaniu
nie był najlepszy. Potwierdziły to okrucieństwa wojny, które spowodowały upadek wszelkich idei
humanistycznych i załamanie się kultury zachodu. Niewątpliwie do najważniejszych twórców tej epoki
zaliczyć trzeba Czesława Miłosza, który był jednym z najwybitniejszych poetów tego okresu. Z tego
czasu jego twórczości pochodzą tomy poetyckie zatytułowane "Poemat o czasie zastygłym" oraz "Trzy
zimy". Poezja Miłosza z tego okresu wyraża nastroje niepokoju i przeczuwanej tragedii. Nie brak w niej
apokaliptycznych scenerii i symboli, a ludzkość i świat otacza nieokiełznany chaos.
• Jedną z ważnych grup literackich tego okresu jest grupa "Kwadryga", do której należało
jedenastu poetów, chociażby: Konstanty Ildefons Gałczyński, Dobrowolski, Szenwald. Podobnie jak ich
poprzednicy i koledzy z innych ugrupowań mieli oni swój periodyk literacki, w którym drukowali
utwory poetyckie. Nosił on również nazwę "Kwadryga" i ukazywał się w latach 1930 do 1931. Poeci
skupieni w tym towarzystwie literackim krytycznie ustosunkowywali się do działalności literackiej
zarówno "Awangardy krakowskiej", jak i "Skamandra". W swoich wierszach opisywali głównie stany
katastroficzne i apokaliptyczne, jednak zabarwione były one często groteskową nutą. Nie obce były im
również konotacje metafizyczne, co oddzielało ich od awangardy Peipera. Chcieli poezji społecznej,
opisującej życie zwykłego człowieka, ale nie mogli się zgodzić na nieintelektualny witalizm
"Skamndrytów" oraz ekwilibrystyczną i językowa poezję "Awangardy Krakowskiej". Jak pisze
Gałczyński w wierszu "Cyrulik jesienny":
Tristis est anima mea
usque, jak mówią, ad mortem...
Oto się jesień zaczęta
i nie ma komu dać w mordę;
i nic, już nic nie zachwyca,
i nic, już nic nie wystarcza,
idzie przez łan osmętnica,
tęsknota gospodarcza.
• Jedną z najważniejszych grup literackich, która rozpoczęła swą działalność właśnie w tym
okresie międzywojennym, jest grupa twórców związana z pismem "Skamander" działająca pod tą
właśnie nazwą. Zanim jednak w 1920 roku ukazał się pierwszy numer "Skamandra" artyści ci
współpracowali wcześniej z takimi periodykami artystycznymi, jak "Pro arte" oraz "Pro arte et studio".
Najważniejszym miejscem spotkań poetów-skamandrytów był warszawski klub "Pod Pikadorem".
Nazwę swą poeci zaczerpnęli od z "Iliady" Homera, gdzie nazwę to nosiła jedna z opisywanych przez
poetę rzek. W ten sposób chcieli oni zaznaczyć swe przywiązane do tradycji literackiej odrzucając tym
samym postulowany przez awangardę "stopień zero" w sztuce, co objawiać się miało zerwaniem z
klasycznym sposobem uprawiania poezji i sztuki. Do grona poetów skupionych w grupie "Skamander"
zaliczyć trzeba takich wybitnych twórców, jak: Julian Tuwim, Jan Lechoń, Kazimierz Wierzyński,
Antoni Słonimski. Przy tych nazwiskach wymienić trzeba też poetów, których nazywa się satelitami
"Skamandra", to znaczy tych, którzy w jakiś sposób identyfikowali się z poglądem na literaturę
przedstawianym przez "Skamandrytów". Należeli do nich: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska,
Kazimiera Iłłakiewiczóna czy Stanisław Witlin. Skamandryci publikowali swoje teksty głównie w
"Skamandrze", jednak współpracowali też z innymi pismami o tematyce literacko-artystycznej -
"Cyrulikiem Warszawskim" oraz "Wiadomościami Literackimi",
Najważniejszym hasłem głoszonym przez tą grupę poetycką była "programowa bezprogramowość".
Objawiało się to w praktyce tym, że nie stworzyli oni żadnego manifestu teoretycznego, który
zawierałby wskazówki i program pisanej przez nich poezji. Uważali, że największa wartością w poezji
jest jej nieograniczoność wypowiedzi. Dlatego przeciwstawiali się jakimkolwiek uogólnieniom
teoretycznym. Oczywiście na podstawie ich twórczości możemy wskazać kilka ważnych punktów,
którymi charakteryzowała się ta twórczość. Zafascynowani byli oni codziennym życiem zwykłego
człowieka. Bohaterem ich wierszy był szary niczym niewyróżniający się człowiek oraz zajmujące go
sprawy. Miało to też wpływ na język ich utworów, które bazowały na mowie potocznej, nie tworzył
żadnych skomplikowanych metafor - wiersz miał opisywać codzienność w sposób przystępny, tak by
zwykły człowiek mógł zrozumieć, o czym opowiada poezja. W związku z taką postawą w wierszach
Skamandrytów często pojawiały się różnego rodzaju kolokwialne wyrazy, a także wulgaryzmu, co miało
pokazywać nierozerwalność sztuki z życiem codziennym. W takim właśnie rozumieniu poezji
kształtował się również model poety, który nie był nikim wybitnym, wystającym ponad masę społeczną,
ale właśnie "człowiekiem z tłumu". W takim rozumieniu odbijała się krytyka romantycznego poglądu na
sztukę, z jej wieszczami i wysublimowanymi artystycznie utworami. Wystarczy przywołać jakiś utwór
chociażby Tuwim, by zobaczyć o co chodziło poetom Skamandra. Czytamy w "Ciemnej Nocy" :
człowieku dźwigający,
Usiądź ze mną.
Pomilczymy, popatrzymy
W tę noc ciemną.
Zdejm ze siebie
Kufer dębowy
I odpocznij.
W ciemną noc wlepimy razem
Ludzkie oczy.
Mówić trudno. Nosza ciężka.
Chleb kamienny.
Mówić na nic. Dwa kamienie
W nocy ciemnej.
• Inną ważną grupą, prądem artystycznym dwudziestolecia międzywojennego byli futuryści.
Grupa ta przejęła inspiracje głównie z kręgów tego nurtu poezji włoskiej. Odwoływali się do manifestu
Marinettiego, który głosił ideę "słów na wolności", które miały być określeniem dla nowej poezji, poezji
przyszłości. Działania prekursorskie w kręgu tej poezji przypisuje się Jarzemu Jankowskiemu, który
uznawany jest właśnie za ojca polskiego futuryzmu. W pełni jednak rozwinął się on dzięki działalności
twórców późniejszych, którzy działali w dwóch ośrodkach: warszawskim - do którego zaliczyć trzeba
Anatola Sterna i Aleksandra Wata oraz ośrodku krakowskim, którego reprezentantami byli Tytus
Czyżewski, Franciszek Młodożeniec, Bruno Jasieński. Działalność futurystów stała się wydarzeniem nie
tylko literackim, ale obyczajowym. Często na organizowanych przez nich hepeningach mających
rozpowszechniać ich twórczość, interweniowała policja, gdyż uznawano ich wystąpienia za
obrazoburcze. Konserwatywne społeczeństwo nie było przygotowane na sztukę przyszłości, która była
najważniejszym z punktów głoszonych przez nich idei. Najważniejsze było to, by sztuka nadążała nad
zmieniającą się rzeczywistością. Stara sztuka opisywała dawną epokę, natomiast sztuka awangardowe,
futurystyczna była nastawiona na przyszłość, na to, co nowoczesne. Stąd ich kult dla postępu
technicznego i maszyn. Teksty futurystów często zrywały z tak podstawowymi o klasycznymi
wartościami sztuki, jak mimiesis, ich eksperymenty z formą wiersza miały wyrażać ducha czasów,
dlatego też wiersze pisane były różnymi czcionkami, odrzucali zasady pisowni i ortografii, gdyż
uważali, że takie zasady hamują wolność twórcza artysty. W związku z tym tak wiele w ich tekstach
nowych wyrazów - neologizmów, które tworzono często wbrew zasadom gramatyki czy składni.
Spójrzmy na wiersz Tytusa Czyżewskiego "Le soir d'amour":
"Zamknij okno,
Księżyc,
Wiatr!"
Wszedł do miednicy z wodą".
"Puść mnie",
"Nie całuj mnie"
"Księżyc, Zamknij okno;
Wiatr".
UWAŻAJ.
Bucik się rozwiązał,"
Ważnym aspektem tej twórczości była też programowa "oszczędność słów" - futuryści chcieli by wiersz
nie zawierał zbędnych słów, które nic nie wyrażają, a są tylko ozdobnikami. Wiersz musi być jak
najbardziej skondensowany, zawierać maksimum znaczenia przy minimalnej formie. Już same nazwy
periodyków, w których publikowali futuryści swoje wiersze mówi wiele o stosowanej przez nich
technice pisania - "Gga", "Nuż w bżuhu", "Jednodńuwka futurystyczna" czy "Mańifest futuryzmu
polskiego".
• Pokrewną formacją awangardową, która rozpoczęła swą działalność w tym okresie była grupa
"Awangardy Krakowskiej". W skład tego literackiego ugrupowania wchodzili tacy wielcy twórcy, jak
Tadeusz Peipera, Julian Przyboś, Adam Ważyk. Swoje manifesty opisujące sztukę awangardową
publikowali w ukazującej się w latach dwudziestych "Zwrotnicy". To tam opublikowany sławny
manifest zatytułowany "Miasto, Masa, Maszyna" oraz inne: "Punkt wyjścia", "Metafora teraźniejszości".
Jej głównym redaktorem oraz teoretykiem awangardowców był właśnie wspomniany Tadeusz Peipera,
który stworzył teoretyczne podstawy tej literatury.
Do takich właśnie twórców zaliczyć możemy Juliana Przybosia, który w swych wierszach starał się
realizować pomysły zaproponowane przez twórców z "Awangardy Krakowskiej". Do najważniejszych
haseł-postulatów zaliczyć trzeba znane powiedzenie "3 x M", co oznaczało "Miasto, Masa, Maszyna".
Przez nie wyrażał się podziw i zainteresowanie dla środowiska miasta, które tętni życiem fabryk i
rozwoju cywilizacyjnego, bohaterem wierszy miał być człowiek z "masy społecznej" - tzn. zwykły
człowiek, niczym się niewyróżniający się z pośród innych, maszyna natomiast to przykład wspaniałej
konstrukcji oraz symbol nowych czasów. Taki właśnie obraz przedstawia nam Przyboś w wierszu
"Dachy". Poeta przedstawia nam tu potęgę rozwijającego się miasta, które tętni życiem, jest idealnym
miejscem dla nowoczesnego człowieka oraz artysty, który może się inspirować jego wspaniałością.
Miasto dla poety w tym wierszu jest jakby odpowiednikiem człowieka, jego antropomorfizm
poświadcza takie przypuszczenia. Miasto rodzi się, rozwija i tętni życiem, które dzięki rozwojowi
cywilizacyjnemu ma się stać lepsze.
Do swych poetyckich przedstawień Przyboś wykorzystuje metafory figur geometrycznych, które
inspirowane są zapewne kubizmem. Ma to przedstawiać wielowymiarowość rzeczywistości oraz jej
dynamiczną strukturę. Dodatkowo poeta stosuje w wierszu wiele wyrazów onomatopeicznych, które
dają efekt żywego i tętniącego życiem społeczeństwa w mieście. Jak czytamy w wierszu "Dachy":
Wyżej!
Płaszczyzny kręte, piramidy pięter,
płaszczyzny wirujące, płaszczyzny wznoszące,
figurotwórcze.
Masywnej przestrzeni
skręt,
rodzących się miast
kurcze.
W żywym patosie konstrukcji, w geometrycznym wymiarze
wspina się, urastając, sześcienna dusza stolic.
Warczy windami rozmachu, zawisa na lewarze,
wskoczy! Na wieżach radia z materii myśl wyzwoli.

Psychoanaliza Freuda i jej wpływ na dwudziestolecie


międzywojenne
Psychoanaliza zanegowała pojęcie świadomości, głosząc, iż znaczna część naszego zachowania
podyktowana jest przez nieznana wcześniej sferę nieświadomości. Początkowo psychoanaliza wiązała
się z psychopatologią - Freud we Francji obserwował i leczył w szpitalach głównie histeryczne kobiety,
jednak wkrótce okazało się, że postępowanie każdej jednostki, nawet zdrowej motywowane jest w dużej
mierze przez nieświadomość. Zatem początkowo psychoanaliza miała być metodą leczenia
patologicznych jednostek, cierpiących na zaburzenia psychiczne, najczęściej zwane nerwicami, później
jednak okazała się ona pożyteczna w opisie zachowania człowieka, jak również i reguł rządzących
społeczeństwem. Świadomość jest jedynie tą najbardziej zewnętrzną sferą psychiki, na którą
nieuświadomione pragnienia, popędy są rzutowane. Jednak w największym stopniu świadomość
uzależniona jest nie od psychicznego wnętrza jednostki, lecz od warunków zewnętrznych, otoczenia.
Zatem analizując te warstwę, otrzymamy tylko szczątkowy, fragmentaryczny obraz wnętrza jednostki.
Świadoma część człowieka zwana tez jaźnią czy po prostu "ja"( w terminologii Freuda ego) jest jakby
naskórkiem, powierzchnią, odpowiedzialna za kontakt prawdziwego wnętrza jednostki z jej otoczeniem,
za percepcję, adaptację, odbieranie bodźców. W opozycji do niej Freud postawił warstwę wewnętrzną
nieświadomości (zwaną przez niego id, czyli "ono"), będącej obszarem gromadzenia się popędów,
ukrytych marzeń, potrzeb i wyobrażeń. Pomiędzy tymi dwoma sferami występuje jeszcze trzecia- jest to
"nad ja"(Freudowskie "superego"), będące zbiorem uwewnętrznionych społecznych norm i zasad
postępowania. Superego cenzuruje pragnienia id tak, że mogą się one ujawnić w sferze rzeczywistej
(ego ) jedynie w postaci zamaskowanej, zniekształconej : w marzeniach sennych, przejęzyczeniach,
skojarzeniach. Superego to uwewnętrzniony głos społeczeństwa, który już w najmłodszym okresie
naszego funkcjonowania w świecie mówi ustami naszych rodziców, pouczających dzieci co wolno, a co
nie. Jednak ta cenzura doprowadza w efekcie do zjawiska stłumienia pierwotnych potrzeb, często natury
seksualnej, już u dzieci, co doprowadza do powstania nerwic w wieku dorosłym.
REKLAMA czytaj dalej ↓

Psychoanaliza Freuda poszła w trzech podstawowych kierunkach: teorii dotyczącej funkcjonowania


umysłu, teorii dotyczącej rozwoju dziecka i metody leczenia psychopatologii.
W przeciwieństwie do klasycznej psychologii, Freud opisywał dziecko już od najmłodszych lat w
perspektywie jego popędów, instynktów, potrzeb. Zatem nie było ono empiryczną "pusta kartką", lecz
już od początku było naznaczone przez swe pragnienia. Jednak na drodze do uzyskania podmiotowości,
dziecko uświadamia sobie, ze istnieją pewne regulujące ten proces zasady, które ograniczają spełnienie
jego popędów. Tak dochodzi do powstania sfery super-ego, nadzorującej ze społecznego punktu
widzenia jego rozwój, poprzez wytworzenie w nim poczucia winy, za każdym razem, gdy łamie on
którąś z uświęconych zasad.
Freud podkreślił jednak ogromną rolę nieświadomości- sfery instynktów i pragnień, głównie
seksualnych, zwanych przez psychoanalityka libido, kształtujących późniejszą osobowość człowieka.
Moment, w którym rodzi się poczucie własnego "ja" to jednocześnie moment konfliktu między libidalną
sferą id a społeczno - moralna sferą superego. Nieświadomość oprócz najwcześniejszych i
najpierwotniejszych instynktów i potrzeb, gromadzi wszelkie doświadczenia jednostki, które na skutek
cenzury, nie mogą przebywać w sferze świadomej, ponieważ są wstydliwe, bolesne, niemoralne. Są tam
więc i pragnienia, i wspomnienia.
Odkrycie nieświadomości jest największym osiągnięciem psychoanalizy i jej podstawowym rysem:
"Nieświadomość, tzn. sposób działania procesów nieświadomych i treści nieświadomości, jest w
przekonaniu Freuda niezniszczalna i niekorygowalna".
(Rosińska, "Freud", str. 32)
Nieświadomość ma decydujący wpływ na określenie kształtu osobowości człowieka oraz jego relacji ze
światem i z innymi. Na przykład uczucia antypatii czy sympatii rodzą się właśnie w głębokiej sferze
nieświadomości, poza naszą kontrolą na podstawie przebytych doświadczeń, skojarzeń i wspomnień.
Tak powstaje cała struktura wewnętrzna człowieka, jest ona w znacznej części utajona, w niewielkiej
tylko zawiera się w naskórkowej powierzchniowej warstwie świadomego ego. Odpowiednio
rozszyfrowana i opisana nieświadomość jest źródłem wiedzy o pomiocie, z którego w pozytywny
sposób może czerpać sama jednostka. Natomiast tajona i stłumiona nieświadomość kryje w sobie
niebezpieczeństwo autodestrukcji dla człowieka, wynikające z niezrozumienia przyczyn różnych
zaburzeń.

Najstarszą, więc najpierwotniejsza częścią struktury psychicznej człowieka jest właśnie id (po łacinie
"ono"), czyli nieświadomość. Jest to sfera popędowa, instynktowna i w tym sensie dziedziczona. Id ma
głównie nastawienie hedonistyczne, rządzi się zasadą przyjemności, to znaczy kieruje jednostkę w
stronę przyjemności, nie znając pojęcia "tabu". Id dąży do jak najszybszego zaspokojenia swoich
potrzeb, bez względu na społeczne zakazy i normy. Nie można tej sfery zupełnie zagłuszyć czy
zignorować, bowiem id jest stale obecne w naszym życiu już począwszy od najmłodszych lat. Freud
opisywał id jako rezerwuar biologicznych, seksualnych, popędowych sił, zwanych libidalnymi, które
kształtują w najbardziej podstawowym wymiarze osobowości człowieka.
Następnie na skutek pojawienia się przeszkód na drodze ku zaspokojeniu potrzeb id, w postaci zakazów
społecznych, moralnych wytwarzających poczucie winy w człowieku kształtuje się sfera świadomości -
zwana ego ( po łacinie "ja"). Ego kieruje się zasadą rozsądku, wiedząc że nie wszystkie potrzeby i
pragnienia id mogą zostać zaspokojone. Świadomość przypomina jednostce, ze podstawą
funkcjonowania w świecie jest jej dostosowanie do panujących norm i standardów. Ego zatem nie tyle
cenzuruje zachowania człowieka, ile umożliwia spełnienie tych marzeń, które są dopuszczalne, blokując
natomiast te, które wzbudzają społeczną odrazę i wiążące się z tym poczucie winy w jednostce.
Człowiek odczuwa siebie jako odrębność względem świata dopiero w momencie, gdy do głosu dochodzi
superego ze swoimi zakazami. Wówczas to rzeczywistość zaczyna być postrzegana jako nie tożsama, a
czasem wręcz wroga względem "ja". Tak mówi o ty, Freud: "(...) poczucie rzeczywistości jako czegoś
odrębnego od ja jest czymś, co człowiek sobie wytwarza lub, czego się uczy: rodzimy się natomiast z
poczuciem tożsamości ja i rzeczywistości" (Rosińska, "Freud", str. 33).
Ego kształtuje się raczej z relacji rodzinnych i społecznych, w przeciwieństwie do biologicznego i
społecznego id. Rządzi się zasadą rozsądku - każąc nam postrzegać siebie "jakimi jesteśmy", jak w
lustrze. Ego jest pragmatyczne i racjonalne. Ta sfera jest pomiędzy sferą nieświadomą i etyczną,
społeczną - jest rodzajem mediatora w rodzącym się konflikcie miedzy pragnieniem a normą. Wytycza
też możliwości spełnienia, realizacji marzenia. Dojrzałe ego racjonalnie dawkuje jednostce ilość
pożądanej przyjemności, tak by nie musiała znaleźć się ona w konflikcie ze społeczeństwem. Jednak ego
może też być niedojrzałe lub cierpieć na jakieś zaburzenia, wówczas będzie podatne na destruktywny
wpływ sfery libidalnej. Jest najciężej obciążone przez nacisk wewnętrzny ze strony superego i id,
między którymi stanowi rodzaj pomostu.
Z kolei wspomniane już wielokrotnie super ego to rodzaj nad jaźni, której funkcja jest okiełznanie
popędów tkwiących w sferze nieświadomej. Działanie super ego względem id można wyobrazić sobie
jako anioła i diabła siedzących na ramionach człowieka. Super ego jest nie tylko w konflikcie z biologią,
instynktami i pragnieniami, lecz również staje naprzeciwko ego. Nad jaźń produkuje bowiem obraz "ja"
idealnego, który najczęściej jest sprzeczny z obrazem "ja" realnego, do którego dostęp ma ego. Zatem
rozdźwięk między tymi dwoma wyobrażeniami jest fundamentalny dla konstrukcji podmiotu, który w
koncepcji psychoanalitycznej niejako skazany jest na trwanie w nieustannym konflikcie z samym sobą.
Super ego powstaje jako wynik zaangażowania jednostki w relacje społeczne, w pierwszej kolejności
rodzinne oraz jako wynik wejścia w świat. Uwewnętrznione nakazy i zakazy, przekazywane różnymi
sposobami dziecku, najczęściej za pośrednictwem rodziców i nauczycieli, pełnią funkcję sumienia,
cenzurującego i represjonującego ślepe żądze, którym ja jest gotowe się oddać. Jest to również rodzaj
świadomości moralnej, która blokuje niepożądane, wstydliwe lub bolesne dla jednostki wspomnienia,
uniemożliwiając ich przedarcie się do sfery ego. Super ego pełni więc jednocześnie dwie funkcje:
hamującą negatywne zachowania i stymulującą do samodoskonalenia się, zawsze jednak rola ta
wypełniana jest w konwencji dozoru.
Mechanizm wyparcia, o którym w kontekście super ego pisze Freud, działa również z dwóch powodów:
przede wszystkim by ochronić jednostkę przed przykrymi dla niej wspomnieniami o charakterze
destrukcyjnym i by zachować ją w stanie względnej harmonii, wewnętrznej spójności. Jednak
paradoksalnie, to w wyniku procesu wpierania i tłumienia jednostka najczęściej cierpi później na
zaburzenia psychiczne, nerwicę czy fobie.
Sprawne funkcjonowanie całej psychiki polega na grze między siłami libidalnymi, popędowymi a
cenzurującymi je normami super ego, w wyniku której podmiot dokonuje decyzji możliwych do
zrealizowania w realnej i świadomej sferze ego. Ta wzajemna umowa między trzema elementami
struktury wewnętrznej człowieka gwarantuje mu spoistość, poczucie zintegrowania i harmonii. Jednak
w bardzo łatwy sposób może dojść do załamania się tego układu, co nieustannie zagraża koherencji "ja".
Dzieje się tak między innymi dlatego, iż zasadą, która rządzi się ten układ nie zasadą ani racjonalności
ani tez świadomości. Najczęściej odbija się to również na relacjach jednostki ze społeczeństwem. W
razie zakłócenia włącza się natychmiast system obronny tłumienia i wypierania, który ma ustrzec
jednostkę przed rozpadem, usuwając poza pole świadomości niepożądane, trudne, bolesne lub
niemoralne pragnienia. Pojawia się on, zniwelować poczucie dyskomfortu towarzyszące jednostce.
Freud o wyborach ludzkich najczęściej mówił w kontekście nieświadomości, zwłaszcza mechanizmów
obronnych, nawet jeśli dokonywane one były w sferze rzeczywistej, publicznej. Zatem mechanizm
obronny to rodzaj techniki, używanej niezależnie od podmiotu, w celu uniknięcia sytuacji konfliktowej.
Należą do nich wyparcie, stłumienie, izolacja, zaprzeczenie, czasem też identyfikacja z agresorem.
Wszechobecność id, którego pozbyć się nie można przez całe życie, a więc i nieświadomości leżącej u
podstaw wszystkich naszych decyzji, przekonała Freuda do tego, iż nie ma niczego przypadkowego w
życiu - wybór zawodu, sympatie, rodzaj znajomych, charakter mieszkania - wszystko to jest do pewnego
stopnia efektem działania nieświadomości. Obserwując siebie, na zewnątrz w codziennym życiu
możemy poznać swoje wnętrze.
Freud był również deterministą jeśli chodzi o rozwój osobniczy, to znaczy uważał że najważniejszą,
kluczową rolę w procesie kształtowania osobowości odgrywa okres dzieciństwa. Próbując docierać do
prawdy o człowieku poddawał go psychoanalizie, badał jego skojarzenia, interpretował dręczące go sny
i wsłuchiwał się w przejęzyczenia.
Zwłaszcza sny traktował on jako źródło cennych informacji o pacjencie, ponieważ są one zapisane przez
te same siły, które drzemią w sferze libido, i które najczęściej są poddane cenzurze.
"Marzenia senne są dziełem i pewnego rodzaju wypowiedzeniem się śpiącego" (Freud, "Wstęp do
psychoanalizy", str. 149)
ANALIZA MARZENIA SENNEGO
Marzenie senne składa się z treści jawnej, stanowiącej jakby jego "fabułę" oraz z treści ukrytej,
odzwierciedlającej utajone myśli śniącego. W trakcie snu obniżona zostaje kontrola ego przez superego,
myśli, wyobrażenia, pragnienia niecenzuralne, które w normalnej sytuacji zostałyby zablokowane, teraz
przedostają się do rzeczywistości pod postacią marzenia sennego. Sen jest więc czynnością psychiczną,
polegającą na uzewnętrznieniu wewnętrznych procesów "ja". W celu wytwarzania obrazów jednostka
używa dostępnej jej kulturowo symboliki, jednak umiejętność ta jest cechą gatunkową, wrodzona
człowiekowi, nie zaś społeczną. To część dziedziczonej kultury. Ilość i jakość symboli, których
jednostka używa, by wyrazić swe myśli i pragnienia, ulega jednak zmianie z biegiem życia i zależy od
zmieniającego się kontekstu społeczno-kulturowego.
"(...) przy pomocy marzeń sennych chodzi widocznie o to, by ukryte myśli, ujęte w słowa, zamienić na
obrazy, [...] Praca marzeń sennych dokonuje, zatem niezwykłej w swym rodzaju transkrypcji myśli
sennych; nie jest ona tłumaczeniem dosłownym.[…] Przedmiotów oznaczonych jest niewiele, natomiast
symbolów wyjątkowo dużo (...)" (Freud, "Wstęp do psychoanalizy", str. 155, 149, 132)
Sen, jak choroba, jest czasem obniżonej aktywności i czujności superego oraz zwiększonej podatności
ego na wpływy id. W trakcie snu dochodzi do halucynacyjnego spełnienia pragnień, popędów, marzeń.
"Śniący rozporządza symbolicznym sposobem wyrażania się, którego nie zna na jawie i którego później
nie poznaje (...). Możemy jedynie powiedzieć, że znajomość symboliki jest dla śniącego nieświadoma i
należy do jego nieświadomego życia psychicznego". (Freud, "Wstęp do psychoanalizy", str.142)
W trakcie śnienia uruchomione zostają dwa typy procesów psychicznych, z których jeden tworzy
myślową treść snu, drugi zaś koduje ja tak, by miała ona irracjonalny, niedostępny rozumowemu
poznaniu kształt, umożliwiając jej przedostanie się przez sito cenzury super ego. W ten sposób treści
niedozwolone, często brutalne, nieprzyjemne lub wstydliwe dla człowieka dostają się do sfery
rzeczywistości.
"Analiza marzeń sennych pozwala na jakościową charakterystykę procesów nieświadomych. Wykazała,
że w rejonie nieświadomym nie obowiązują prawa logiki, że istnieją tam pragnienia wzajemnie
sprzeczne" (Rosińska, "Freud", str. 30)
Jeśli zaś sen przynosi spełnienie ukrytych marzeń ego, to możemy wyodrębnić zasadniczo 3 typy owych
marzeń: świadome pragnienia świadomego ego - tu zaliczamy na przykład wszystkie niespełnione plany
i niezrealizowane obowiązki z dnia poprzedniego, życzenia przedświadome - te które nie zostały
zrealizowane w codzienności, z powodu odrzucenia ich przez ego oraz życzenia nieświadome - których
źródło tkwi we wspomnieniach z dzieciństwa.
Sen, choć powstaje przy obniżeniu represyjnego wpływu super ego, nie jest zupełnie pozbawiony
cenzury. Nawet podczas snu działa ona zniekształcając jego treść jawna, odpowiadając za jej brak,
nielogiczność, eliptyczność, aluzyjność.
Freud był przekonany, ze, gdyby jednostka miała dostęp da swej podświadomości, umiała
rozszyfrowywać ukryte treści, potrafiłaby sama siebie wyleczyć z nerwic, zaburzeń, stanów lękowych.
PSYCHOAMALIZA I KULTURA
Freud opisał tez z psychoanalitycznego punktu widzenia zjawisko kultury, którą określił jako wszystko,
"co sprawiło, że życie ludzkie wzniosło się ponad zwierzęce uwarunkowania i czym różni się ono od
życia zwierząt (...)" (Freud "Przyszłość pewnego złudzenia" , str. 100). Na sferę kultury składają się
wiedza oraz umiejętności jednostki zdobyte w celu zaspokojenia jej potrzeb, a także wszystkie instytucje
konieczne do regulowania stosunków między ludźmi. Oznacza to, że związki między członkami
społeczeństwa mogą być albo oparte na równorzędności, albo zależności. Społeczeństwo jest sumą
indywiduów. "Istocie społecznej", jaką jest człowiek, Freud wyznacza dwa zasadnicze cele: o
charakterze pozytywnym lub negatywnym - albo dążenie do uniknięcia bólu lub poczucia braku
rozkoszy, albo dążenie do jak najbardziej intensywnego przeżywania rozkoszy. Niezaspokojenie
któregoś z tych dwóch celów prowadzi do powstania frustracji i odwrócenia się od kultury. Człowiek w
sferze kultury doświadcza również innych cierpień, których źródłem jest: uczucie przewagi natury,
świadomość ułomności ciała ludzkiego, które jest od nas niezależne, nie możemy ani na tę sytuację
wpłynąć, ani się do niej przystosować.
"(...) uprawianie wyższych aktywności psychicznych, osiągnięć intelektualnych, naukowych i
artystycznych przyznam ideom wiodącej roli w życiu człowieka. Wśród tych idei pierwsze miejsce
zajmują systemy religijne (...) obok nich znajdują się spekulacje filozoficzne i wreszcie to, co można
określić by mianem formacji grupujących ideały ludzkie." (Freud "Kultura jako źródło cierpień", str. 10)
Przez owe formacje rozumie tu Freud wszelkie instytucje, które kształtują i regulują rodzaj więzi
społecznej w państwie i rodzinie. Jednak nie zawsze związek między jednostka a instytucja układa się
dobrze, często na tej linii powstają spięcia i konflikty, rodzące frustracje. W efekcie należałoby na
kulturę spojrzeć jako na wytwór agresywnych sił popędowych, które raz są uwalniane raz hamowane.
Agresję nazwał pierwotną "(...) dyspozycją popędową człowieka (...), która dla kultury stanowi
najsilniejsza przeszkodę" (Freud "Kultura jako źródło cierpień", str.70).
Kultura w społeczeństwie pełni taką sama funkcję jak super ego w strukturze wewnętrznej jednostki, to
znaczy sublimuje i kontroluje sferę popędową, instynktowną. Jest więc ona wałem ochronnym,
mechanizmem chroniącym przed popadnięciem społeczeństwa w chaos i dezorganizację rzeczywistości
rządzonej zwierzęcymi instynktami. Człowiek będąc istotą społeczną, dzięki wpływowi kultury,
utrzymywany jest w sytuacji równowagi wewnętrznej. Kryzys kulturowy oznacza osłabienie super ego,
zarówno indywidualnego jak i zbiorowego, to z kolei pogłębia dalej ten kryzys, nawet aż do zniszczenia
dziedzictwa kulturowego.
Społeczeństwo konsoliduje się i skupia wokół zadania strzeżenia porządku społecznego, ustanowionego
przez zbiorowość. Indywiduum nie może tego ładu zakwestionować, zbiorowość stoi bowiem na straży
swoich reguł. Członkowie społeczności ograniczają wzajemnie swoje popędy, utrzymując cały układ w
równowadze. Kosztem absolutnej wolności, jednostka uzyskuje gwarancje bezpieczeństwa i stabilności.
Cały ten system kontroli społecznej zostaje w toku socjalizacji przeniesiony do wewnątrz struktury
psychicznej człowieka w postaci super ego cenzurującego ślepe siły id. Okazuje się zatem, ze
społeczeństwo działa według zasady rzeczywistości, realności, nie przyjemności. To przyczyna, dal
której w porządku społecznym, dominują nakazy, zakazy, przepisy - te zaś z kolei rodzą opór i agresję
jednostek. W relacjach między ludźmi pojawia się problem etyki - czy postępować zgodnie z zasadą
własnej przyjemności i agresji wobec innych, czy raczej przystać na wzajemne ograniczanie
indywidualności.
"Istnienie tej skłonności do agresji, którą możemy wyczuć w nas samych, i która, jak słusznie
zakładamy, istnieje u innych, to czynnik zakłócający nasz stosunek do bliźniego, a kulturę zmuszający
do nakładu energii. Wskutek tej pierwotnej wrogości ludzi wobec siebie nawzajem społeczeństwu
kulturalnemu stale grozi rozkład. Kultura musi uciekać się do wszystkich metod, byleby tylko utrzymać
w szrankach agresywne popędy człowieka, by powstrzymać ich objawy za pomocą psychicznych
formacji kreatywnych". (Freud "Kultura jako źródło cierpień", str.61).
Człowiek jednak bez sfery kultury nie mógłby funkcjonować, podobnie jak niemożliwe byłoby
utrzymanie integralności "ja", poddanego wpływom popędowego "id", bez kontroli "super ego". Zatem
konflikt między jednostką a społeczeństwem to w istocie rozdźwięk między id i super ego, które na
wielu płaszczyznach zawsze się ze sobą ścierają.
Psychoanaliza Freudowska ma więc charakter biospołeczny - łączy bowiem elementy społeczne i
kulturowe z biologicznymi, instynktowymi zarówno w analizie zjawiska życia społecznego, jak i w
analizie struktury psychicznej jednostki.
"Możemy oczekiwać, że z wolna uda się nam przeprowadzić takie zmiany w kulturze, że lepiej będzie
ona zaspakajała nasze potrzeby. Ale być może zaznajomimy się z ideą, że w samej istocie kultury tkwią
pewne trudności - nie usunie ich żadna reforma. Poza zadaniami ograniczenia popędu, na, które
jesteśmy przygotowani, grozi nam także niebezpieczeństwo, że pojawi się stan, który by można określić
"psychologicznej nędzy mas" (Freud "Kultura jako źródło cierpień", str.83)
Okazuje się zatem, ze świadomość zbiorowa to suma świadomości indywidualnych. Istnieje paralela
między rozwojem jednostkowym i społecznym. "Nad - Ja" w danej epoce kulturalnej ma to samo
pochodzenie, co "nad - Ja" konkretnego indywiduum, ponieważ opiera się na wpływie wielkich
osobowości przywódczych, ludzi o przytłaczającej sile ducha.
"Nad - Ja kultury podobnie nad - Ja jednostki, stawia wysokie wymagania moralne. Kultura, nad
wykształciła swoje ideały i wysuwa swe wymagania. Jest nimi etyka, która określa normy
postępowania. Etyka reguluje interakcje międzyludzkie i jest przejawem drugiego zasadniczego celu
kultury" (Freud "Kultura jako źródło cierpień, str.92)
W społeczeństwie istniej dwie zasady, które determinują procesy kulturotwórcze: zasada przymusu i
wyrzeczenia się swych popędów i indywidualnych przyjemności. Freud jak widać zakładał, że człowiek
pozbawiony kontroli z natury swojej będzie parł do anarchii, pragnąć życia po bawionego jakichkolwiek
ograniczeń i obowiązków. Dlatego super ego pełni wobec tych tendencji funkcje sublimującą, pozwała
mu doskonalić samego siebie i osiągać wyższy stopień rozwoju duchowego. Człowiek wydany na
pastwę swych namiętności jest tez w zasadzie bezsilny. Uregulowania społeczne pozwalają mu zatem
zapanować nad tą sferą, która pozostaje poza zasięgiem jego kontroli.
Popędy muszą zostać poddane sublimacji dzięki przymusowi wewnętrznemu ( cenzurze super ego) oraz
dzięki przymusowi zewnętrznemu tj. kulturze. Freud w znaczny sposób nawiązuje w psychoanalizie do
problemu filozoficznego konfliktu między koniecznością a wolną wolą jednostki. Człowiek musi
podporządkować się społeczeństwu, jego normom, nakazom, respektować jego wartości. Wolność jest
zaś relatywna i polega na świadomości swego położenia pomiędzy dwiema olbrzymimi siłami: popędem
i sumieniem oraz umiejętności kontrolowania siebie.
Również sztuka pełni duże znaczenie w życiu jednostki, ma właściwości terapeutyczne, uwalniając od
dręczącej siły popędów, które wysublimowane mogą się ujawnić w sferze rzeczywistości.
"Sztuka dostarcza uczestnikom pewnego kręgu kulturowego innego rodzaju zaspokojenia, choć sama z
reguły jest niedostępna dla mas, które są zajęte pracą i nie korzystają z dobrodziejstw indywidualnego
wychowania. Sztuka oferuje zaspokojenia zastępcze, mające zrekompensować najdawniejsze, ciągle
jeszcze bardzo dotkliwie odczuwane wyrzeczenia się popędów (...)" (Freud "Przyszłość pewnego
złudzenia", str.108)
Freud badając zjawisko kultury, ujmował je w hermeneutyczne (wyjaśniające) kategorie,
przedstawiające ją jako proces działania pozaludzkich i nieświadomych sił wytwórczych. Choć kultura
jednocześnie jest ochroną przed cierpieniem i źródłem tego cierpienia, to jednak jej istnienie warunkuje
istnienie człowieka. Człowiek jest obrazem kultury, w jakiej żyje - zbadanie jej charakteru, pozwala mu
więc na poznanie samego siebie i sił nim rządzących. Na tym polega najważniejsza wyzwalająca moc
kultury.
"Uświadomienie tego, co nieświadome, najniższego, najwyższego, jest celem ludzkiego życia (...).
Żyjemy w stałych przebraniach, maskach, świecie symboli. Zawsze słowo i czyn znaczą coś więcej niż
nasza świadoma intencja." (Rosińska, "Freud", str. 71)

Tendencje artystyczne i literackie dwudziestolecia międzywojennego


Żadne z dzieł literatury czy sztuki nie powstają w próżni. Na ich genezę, powstanie, kształt i losy
znaczący wpływ mają panujące w danym okresie trendy. Są to dominujące kierunki filozoficzne,
artystyczne, jak również społeczne i polityczne. Dlatego przed przystąpieniem do omawiania dzieł z
danej epoki, czy to literackiej, czy artystycznej należy najpierw zapoznać się z tymi elementami i
zagadnieniami, które mogły mieć wpływ na charakter twórczości danego okresu. Nie inaczej jest z
litarturą i sztuką dwudziestolecia między wojennego. Terminy, zagadnienia i wydarzenia, które
omówione zostaną poniżej pozwolą na lepsze zrozumienie dzieł, z tego okresu.

• Wydarzenia społeczne i polityczne: na twórczość tego okresu bez wątpienia wpływa miały I
Wojna Światowa i rosyjska Rewolucja Październikowa, które to przyczyniły się do zmiany mapy
politycznej Europy oraz do dynamicznych przemian społecznych, zrywów niepodległościowych, które
ostatecznie przyniosły kres epoce kolonializmu. Poza tymi wydarzeniami historycznymi wpływ na
twórców miała postępująca już od XIX wieku rewolucja naukowa i techniczna. Począwszy od
wynalezienia maszyny parowej, po opanowanie nieba i eteru ludzkość umacniała swoją siłę i prężnie
dążyła na przód.
• Materializm dialektyczny: to ideologia, która doszła do głosu dzięki radykalnym,
socjalistycznym działaczom robotniczym, którzy głosili swoje poglądy rewolucyjne. Najważniejszymi
myślicielami tego kierunku stali się Karol Marks i Fryderyk Engels. Głosiciele materializmu
dialektycznego, zwani popularnie marksistami uważali, że każdą postać bytu da się sprowadzić do
podstawy materialnej. Owa materia konstytuująca rzeczywistość jest w swej istocie niezniszczalna,
wieczna, racjonalna i nierozerwalna z czasem i przestrzenią. Ale podstawową cechą owej materii jest jej
dialektyczny charakter. W związku z tym materia podlega prawom fizyki i przyrody, jednak ponad to
dotyczą jej również ponadczasowe i pierwotne prawa, które odkryć można jedynie w drodze
filozoficznej analizy.
• Intuicjonizm: to koncepcja głoszona przez H. Bergsona, który wyróżnił dwa rodzaje poznania,
pierwsze osiągane jest przez myśl, to poznanie rozumowe, drugie to poznanie zmysłowe,
postrzeżeniowe, które osiągane jest przez ludzkie zmysły kierowane sądami i pojęciami, które są
dziełem intelektu. Przeciwieństwem intelektu była dla Bergsona właśnie intuicja. Według niego intuicja
to najbardziej bezpośredni sposób poznania, doskonalszy od poznania intelektualnego i dzięki temu
jedynie słuszny. Poprzez intuicję człowiek jest zdolny do bezpośredniego odkrywania najbardziej
złożonych własności rzeczywistości. Fakt, że intuicja przenosi nas do wnętrza samych rzeczy implikuje
poznanie najbardziej jakościowe, indywidualne i niezależne od samej poznawanej rzeczywistości, więc
najlepsze i jedynie słuszne. Poza tym rzeczywistość, którą odkrywamy przez intuicję jest nieskończenie
różnorodna. Rządzi nią podświadomy pęd życiowy, zwany elan vital, który jest zgoła odmienny od
jakiegokolwiek deterministycznego mechanizmu, który zdaniem jego poprzedników miał poruszać
światem. Natomiast artysta, to osoba, która posiada bezcenny dar śledzenia, odkrywania i wyrażania siły
tego popędu. Stąd intuicjonizm Bergsona odnaleźć możemy u takich twórców dwudziestolecia między
wojennego jak chociażby: Bolesław Leśmian, czy Marcel Proust.
• Egzystencjalizm: to kierunek filozoficzny, którego przedstawicielami są między innymi M.
Heidegger, K. Jaspers, J.P. Sartre czy A. Camus. Według tych myślicieli przedmiotem badań filozofii są
indywidualne losy jednostki ludzkiej, która jest wolna i odpowiedzialna, co stwarza u niej poczucie lęku
i beznadziejności istnienia. Owa wolność jednostki jest atrybutem naszego człowieczeństwa, na który
jesteśmy skazani i która jest stale zagrożona uprzedmiotowieniem i utratą autentyczności. To powoduje,
że człowiek jest stale rozdarty, zawieszony pomiędzy przeszłością a przyszłością, miotany lękiem i
poczuciem przemijalności i braku spełnienia.
• Pragmatyzm: jako twórcę tego prądu myślowego w filozofii uważa się Henrego Jamesa, który w
swych teoretycznych pismach zawarł podstawy myśli pragmatycznej. Do najważniejszych postulatów
zaliczyć tu trzeba przekonanie, że wszelka wiedza, którą posiada człowiek oraz wszelkie akty poznania
powinny być czynione nie po to, by odkryć prawdę świata, ale by usprawnić życie człowieka. Filozofia
pragmatyczna zamiast pytać istotę zjawisk oraz ich pochodzenie, zajmuje się raczej ich użytecznością i
tym, w jaki sposób mogą one pomóc człowiekowi w jego życiu. Uważali, że nie ważne są rozważania o
prawdzie, początku wszystkiego, gdyż tego ustalić nie sposób, bo wszelką prawdę konstruuje człowiek -
prawdziwe jest to, co ułatwia życie i jest akceptowalne przez daną społeczność.
• Psychoanaliza: nierozłącznie jest kojarzona z nazwiskiem swojego twórcy Zygmunta Freuda.
Psychoanaliza należy do najważniejszych - jeśli nie najważniejszych - nurtów filozoficznych XX wieku.
Dała ona początek całkowicie nowemu spojrzenia na człowieka i w dużym stopniu przyczyniła się do
odrzucenia klasycznej formy filozofii i wykształcenia się prądów krytycznych w jej łonie, które prężnie
działają po dzień dzisiejszy. Najważniejszym odkryciem Freuda było wykazania, że ludzka psychika jest
tworem podzielonym na poszczególne elementy, z których większość jest sferą nieświadomą, czyli
będącą pod kontrolą popędów, a nie człowieka. Zapoczątkował refleksję nad snami i ludzką
seksualnością. To właśnie ona, a raczej ukryte popędy, staja się motorem pracy twórczej i tworzą kulturę
w ogóle. Człowiek wypiera swe zwierzęce potrzeby i zastępuje je czynnościami kulturowo-
artystycznymi. Uczniowie i następcy Freuda kontynuują i rozwijają jego myśl po dzień dzisiejszy, a do
najbardziej znanych należą: Albert Adler i Karol Jung. Adler to twórca psychologii indywidualnej, który
popęd z teorii swego mistrza zastąpił pojęciem i zjawiskiem dążenia do przewagi i mocy nad innymi.
Nieprawidłowe zaspokojenie tego dążenia jest powodem nerwicy, opartej o poczucie niższości i
zagrożenia. Natomiast teoria Junga, w odróżnieniu od psychoanalizy Freuda wprowadza rozszerzone
pojęcie nieświadomości. Otóż Jung dzieli ją na nieświadomość indywidualną, która dotyczy każdej
jednostki z osobna, oraz na nieświadomość zbiorową, która jest wspólna wszystkim ludziom. Cechą
nieświadomości zbiorowej jest to, że zawarte w niej są archetypy, czyli pierwotne wyobrażenia i wzorce
zachowania, które obejmują także sferę myślową i niosą ze sobą znaczny ładunek emocjonalny. Jego
źródłem są utrwalone w psychice zapisy powtarzających się przez wiele pokoleń doświadczeń. Jung
opisał kilka podstawowych archetypów, do których zaliczył na przykład: Bohatera, Cień, Boga,
Zwierzę. Psychoanaliza znalazła powszechne zastosowanie w sztuce, a zwłaszcza w refleksji nad nią. Jej
elementy odnajdujemy w każdej dziedzinie sztuki - od malarstwa po literaturę. Do dziś jest bardzo
płodnie rozwijającą się dziedziną.
• Behawioryzm: nazwa tego nurtu pochodzi od angielskiego słowa behavior, co oznacza
zachowanie. Jego twórcą był amerykański psycholog John Watson. Nurt ten, jak wskazuje nazwa,
zajmuje się ogólnie pojętym zachowaniem człowieka. Przedstawiciele behawioryzmu uważali, że
człowieka nie można poznać, ani nie można określić z punktu widzenia jego uczuć czy psychiki,
ponieważ tych wartości nie da się udowodnić empirycznie. Dlatego postulowali, aby człowieka
opisywać na podstawie jego zachować i z nich wyciągać wnioski o jego sposobie zachowywania się w
danych sytuacjach. W literaturze wielu twórców inspirowało się tą myślą, chociażby Marek Hłasko.
• Ekspresjonizm: jest to prąd zapoczątkowany w Niemczech z początkiem XX wieku. Był on
sprzeciwem skierowanym w sztukę, która skupiała się na odwzorowywaniu rzeczywistości tworząc
działa realistyczne. Ekspresjoniści uważali, że najważniejszy w dziele jest przekaz uczuć
towarzyszących tworzeniu. Inspirowani intuicjonizmem Bergsona ekspresjoniści tworzyli poezję
przepełnioną uczuciami i emocjami. Wśród przedstawicieli nowego nurtu, określanego nie raz mianem
poezji emocjonalnej wymienić należy Stanisława, Przybyszewskiego, który uważany jest za prekursora
polskiego ekspresjonizmu. W Poznaniu na fali popularności tego kierunku ukazywało się czasopismo
"Zdrój". Wśród innych znamienitych twórców w tej stylistyce wymienia się Juliusza Kaden-
Bandrowskiego oraz Wacława Berenta cechą charakterystyczną poezji tego okresu jest wyrazistość
przedstawianych uczuć i przeżyć oraz bardzo jaskrawe środki wyrazu, jak chociażby karykatura i
groteska deformujące zastany obraz świata.
• Futuryzm: jest to kierunek w sztuce i literaturze najprężniej rozwijający się we Włoszech na
początku XX wieku. Za kreatora tego ruchu w sztuce uważa się F. T. Marinettiego. Głosił on idę
stworzenia nowej sztuki, która będzie sztuką przyszłości, bez żadnych norm i nakazów. A skoro normy i
zasady są tworami tradycji i przeszłości należy je bezwarunkowo odrzucić i patrzeć jedynie w
przyszłość. Te idee odnajdują swój wyraz w twórczości wyznawców futuryzmu. Język tej poezji miał
odzwierciedlać dynamizm, stąd liczne skróty, metafory, uboga warstwa językowa, oparta w
przeważającej większości na zasadach dźwiękonaśladowczych, niż znaczeniowych. W Polsce
najwybitniejszymi reprezentantami tego kierunku byli Tadeusz Peiper i Julian Przyboś. Chociaż obok
nich wymienia się również uważanego za prekursora poezji futurystycznej na gruncie polskim Jerzego
Jankowskiego, a także Anatola Sterna, Aleksandra Wata, Tytusa Czyżewskiego, Franciszka
Młodożeniec, Bruna Jasieńskiego i wielu innych. W owym czasie popularni byli również futuryści
rosyjscy, wśród których wymienia się przede wszystkim Włodzimierza Majakowskiego i Wielemira
Chlebnikowa.
• Awangarda: jest to termin używany w dwóch zasadniczych ujęciach. Po pierwsze, jest to
określenie stosowane do poezji z okresu XX-lecia międzywojennego. Po drugie natomiast, używa się go
do określania nowych i eksperymentatorskich dzieł w sztuce - takich, które odrzucają dotychczasowe
formy wyrazu. Awangarda to zjawisko, które pojawiło się na początku XX wieku (około roku 1910) i
dało początek wielu późniejszym kierunkom w sztuce. Twórcy awangardowi odrzucali dotychczasowy
dorobek kultury, dotychczasowe style i konwencje, odchodzili od naśladowania rzeczywistości. Zamiast
tego stale poszukiwali nowego języka wyrazu, nowych form, oryginalnych rozwiązań ideowych i
artystycznych. Na szczególną uwagę zasługuje rozwój poezji futurystycznej we Francji. Przedstawiciele
tego typu poezji to między innymi Guillaume Apollinaire oraz Blaise Cendrars. Podobnie jak inni poeci
tego okresu stosowali w swoich wierszach liczne skróty, metafory, składnia ich wiersza odchodziła
daleko od tradycyjnego jej pojmowania. Mieszali ze sobą style, rzeczywistość przelatała się u nich z
fantazją, a ponad to w poezji Apollinaire'a wskazuje się na liryzmy wizualne, czyli charakterystyczną
formę graficzną jego wierszy.
• Dadaizm: to prąd w sztuce przełomu wieków XIX i XX. Jego nazwa została wybrana
przypadkowo i tak naprawdę żaden z twórców dadaistycznych nie był w stanie jednoznacznie określić
jakie były okoliczności jego powstania. Ruch ten opowiadał się za całkowitym odrzuceniem
klasycznych form i autorytetów sztuki, na rzecz wolnych, często obrazoburczych działań artystycznych.
Twórcy z tego nurtu bazowali na nonsensie, chaosie i zupełnej dowolności. Dadaizm reprezentowany
był między innymi przez takich twórców, jak A. Breton, L. Aragon, P. Éluard. W Polsce natomiast
przez Tytusa Czyżewskiego i Stanisława Młodożeńca. Dał początek surrealizmowi.
• Surrealizm, zwany inaczej nadrealizmem: jest to ruch w sztuce, który swój początek ma w 1924
roku w Paryżu. Surrealiści uważali, że rzeczywistość nie jest najważniejsza, starali się pokazać, że
istnieją jeszcze wyższe stadia, na które może wejść umysł ludzki. Przedstawiali wszystko to, co ich
zdaniem było ukryte pod płaszczem rzeczywistości. Dlatego też ich dzieła ukazywały zwykłe
przedmioty, ale zawsze zdeformowane, powykrzywiane. Do najważniejszych należeli Salvador Dali
oraz Andre Breton.
• Neoklasycyzm: twórcy tego prądu w swej twórczości nawiązywali do kultury i form klasycznych
oraz do antycznych pierwowzorów. Chcieli, aby literatura odznaczała się pięknem formy, wysokim
stylem języka. Stąd w poezji neoklasycystów obserwujemy szczególna dbałość o zgodność formy z
tradycyjnymi zasadami tworzenia poezji. Wiersze ich były wzbogacone o niebanalne podteksty, ukryte
znaczenia, niekonwencjonalną grę słów, refleksje filozoficzne, płynne brzmienie. Znakomitymi
neoklasycystami są Paul Valery oraz Thomas Stearns Eliot. Rozwój i trwanie neoklasycyzmu możemy
obserwować do dzisiaj.
Wpływ opisanych wyżej trendów i kierunków w myśli XX wieku znajduje swoje odzwierciedlenie
również w sztuce. Ale twórcy dwudziestolecia międzywojennego pozostają również pod wpływem
wybitnych twórców XIX - wiecznych. Czerpią inspiracje z malarstwa Vincenta van Gogha, bodaj
najwybitniejszego ekspresjonisty XIX - wiecznej Holandii. Van Gogh w swojej twórczości początkowo
nawiązywał do artystycznej tradycji holenderskiej, dążył do wyrażenia walorów przedstawianych
przedmiotów poprzez bogactwo gry światła, jednak jego obrazy malowane były w ciemnych tonacjach.
Dopiero pod wpływem impresjonistów i grafiki japońskiej jego paleta stała się jaśniejsza. Innym
malarzem XIX wieku, który wywarł nie mały wpływ na twórczość wieku kolejnego był Paul Gauguin -
francuski postimpresjonista, który stworzył teorię syntetyzmu. Polega ona na dominacji w malarstwie
form, które pozostają zamknięte wyraźnym konturem. Gauguin odrzucił perspektywę, charakterystyczne
dla jego obrazów są jednolite barwne plamy, on również stworzył podwaliny dla symbolizmu w
malarstwie europejskim. Twórcy międzywojnia inspirowani byli także malarstwem Paula Cézanne'a -
malarza francuskiego, którego twórczość uważa się za swoisty pomost pomiędzy impresjonizmem a
kubizmem. Cézanne we wczesnym okresie swojej twórczości pozostawał pod wpływem malarstwa
barokowego i romantycznego. Później jednak zakwestionował dotychczasowe sposoby ukazywania
przestrzeni. Zrezygnował z perspektywy linearnej na rzecz ujmowania perspektywy z różnych punktów
widzenia. Dlatego w późniejszych obrazach Cézanne'a kształt przedmiotów, zbliżał się do form
geometrycznych, tym samym był już bliski kubistom, dla których najważniejsza była zasada, że obiekt
malarski zostaje rozbity na szereg osobnych płaszczyzn, oglądanych w różnym oświetleniu, które
następnie są przedstawiane obok siebie na płótnie. Wśród najsłynniejszych kubistów wymienia się
takich malarzy jak Pablo Picasso, czy Georges Braque. Ten ostatni uważany jest za twórcę collagu.
Collag jest to technika artystyczna, która polega na formowaniu kompozycji z różnych materiałów i
tworzyw. Są one naklejane na płótno lub papier i często łączone z innymi technikami plastycznymi.
W malarstwie polskim tego okresu na uwagę zasługują tacy artyści jak:
• Leon Chwistek - dla malarstwa polskiego zasłużył się przede wszystkim zakładając w 1917 roku
w Krakowie grupę Polskich Ekspresjonistów, która w dwa lata później przemianowana została na
Formiści. Jego twórczość i myśl inspirowana była kubizmem i futuryzmem. Odchodził od naśladowania
natury, na rzecz geometrycznych kształtów. W polu jego zainteresowań i tematów malarskich znalazły
się przede wszystkim: miasto, taniec i pojedynek.
• Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy) również był członkiem wyżej wspomnianej
awangardowej grupy Formistów. Jego zasługą dla malarstwa jest stworzenie teorii Czystej Formy, którą
przeniósł później również na inne formy swojej działalności artystycznej. Zgodnie z tą Teorią twórczość
artystyczna ma wyrażać niepokój istnienia, zanik duchowego wymiaru ludzkiej egzystencji.
Odzwierciedla się to w jego obrazach, rysunkach i grafikach, których perwersja niejednokrotnie
wstrząsa wrażliwością odbiorcy.
• Zbigniew Pronaszko: wybitny rzeźbiarz, malarz i scenarzysta, również związany z Formistami.
Wpływy kierunków filozoficznych początku XX wieku zaobserwować można również na gruncie filmu
(Siergiej Eisenstein, Wsiewołod Pudowkin), teatru (Schiller, Reinhard, Stanisławski, Craig, Meyerhold)
i muzyki (Szymanowski, Skujawski, Strawiński).
Przedstawione powyżej krótkie charakterystyki poszczególnych elementów, które uznać możemy za
najważniejsze w omawianiu dwudziestolecia międzywojennego, pokazują tylko niektóre z tych
punktów, jakie uznać trzeba za najważniejsze dla tego okresu. Dlatego też powyższe rozważania są
tylko skromnym wstępem do wielkiej i ważnej sztuki dwudziestolecia międzywojennego.

You might also like