You are on page 1of 12

ORGAN STOWARZYSZENIA PRZYJACIÓŁ SZCZEBRZESZYNA

NR.10 (2) PAŹDZIERNIK 2007 Egzemplarz bezpłatny

wyłuskane z pamięci... Uroczystość Wszystkich Świętych i zaduszki.

pozostało w twym krajobrazie Uroczystość Wszystkich Świętych obchodzona 1 listopada


miasteczko moje ku czci wszystkich znanych i nieznanych świętych i męczenników,
zapach świec szelest kapeluszy którzy już zmartwychwstali do życia wiecznego. W dniu tym
przypomina się nie tylko osoby oficjalne uznane za święte i takimi
ślących ukłony ogłoszone, ale przede wszystkim ludzi, których życie nacechowane
w świąteczną sobotę było świętością. Jest to takie święto wszystkich, dla których celem
na ścianie pokoju cień ojca jest życie prowadzące do zbawienia.
zanosi modlitwę błagalną Od roku 610 oddawano cześć wszystkim zmarłym
za dzieci męczennikom w dniu 1 maja. Papież Grzegorz III w 731 roku
przeniósł tę uroczystość na 1 listopada, a papież Grzegorz IV
o Panie nasz błogosław rozporządził, aby odtąd 1 listopada był dniem poświęconym
wschód słońca wszystkim świętym Kościoła katolickiego.
nad głową Szmula Rywki i Mojsze Dzień Zaduszny jest wspomnieniem zmarłych,
a jesień daj im spokojną potrzebujących jeszcze oczyszczenia, które mogą uzyskać przez
modlitwę wiernych i Kościoła. Jest dniem nabożeństw i modłów w
dłonie okrutne tę jesień wyrwały intencji zmarłych, a zwłaszcza dusz odbywających jeszcze pokutę
z serc malutkich jeszcze czyśćcową.
z dłoni ojca już bezradnych Zaduszki – współczesny odpowiednik pogańskiego święta
pozostał w twym krajobrazie Dziadów.
miasteczko moje Obchody Dnia Zadusznego zapoczątkował w roku 998 św.
modlitw szmer Odilon, opat z Cluny, jako przeciwwagę dla pogańskich obrządków
świec blask czczących zmarłych. Na dzień modłów za duszę zmarłych – stąd
nazwa ,,Zaduszki” – wyznaczył św. Odilon pierwszy dzień po
w modlitewnym uniesieniu pochylone Wszystkich Świętych. W XIII wieku tradycja ta rozprzestrzeniła się
nad świąteczną ciszą w całym kościele katolickim. W XIV wieku zaczęto urządzać
……………………………………………. procesje na cmentarz do czterech stacji. Przy stacjach odmawiano
modlitwy za zmarłych i śpiewano pieśni żałobne. Piąta stacja
dziś nie ma dłoni zatroskanych odbywała się już w kościele po powrocie procesji z cmentarza.
nad kolacji szabatowej potrzebą W Polsce tradycja Dnia Zadusznego zaczęła się tworzyć już
nie ma bród mlecznych w XII wieku, a z końcem XV wieku była znana w całym kraju.
W 1915 roku papież Benedykt XV, na prośbę opata benedyktynów
rudych i szarych zezwolił, aby tego dnia każdy kapłan mógł odprawić trzy msze:
co na wietrze tańczyły w intencji poleconej przez wiernych, za wszystkich wiernych
dyskutując problem stary zmarłych i według intencji papieża.
jajko pierwsze czy kura? W Zaduszki odwiedza się cmentarze, groby zmarłych
i uczestniczy się w mszach świętych, modląc się w intencji
pozostała tylko cisza zmarłych. Tego dnia istnieje tradycja zapalania świeczek lub zniczy
i pamięć na grobach zmarłych, oraz składania kwiatów, wieńców lub też
innego typu ozdób, mających być symbolem pamięci o tychże
ta się kołacze jeszcze zmarłych.
po ulicach wąskich Potoczna nazwa Święto Zmarłych została wypromowana
z księżycem bladym wspomina w czasach PRL i była elementem prób laicyzacji państwa. Używanie
tamten czas tej nazwy na określenie uroczystości Wszystkich Świętych
i cichutkim Szma... budzi słońce nad ranem ( 1 listopada ) jest w opinii Kościoła Rzymskokatolickiego błędna.
Wikipedia
Regina Smoter Grzeszkiewicz
SZCZEBRZESZYN
CHRZĄSZCZ NR 10 (2)

Kościół św. Leonarda 21 marca 1903 uzyskano zgodę na


rozpoczęcie robót budowlanych. Trwały one od
Według legendy (zapisanej pod koniec XVIII wieku) wiosny roku 1908 do wiosny roku 1910. 28 III
konie ciągnące wóz z obrazem św. Leonarda, 1911 nowy kościół został przekazany w
przeznaczonym do któregoś ze szczebrzeskich użytkowanie diecezji lubelskiej.
kościołów, zatrzymały się na drodze w pobliżu Nowa świątynia otrzymała dość bogaty
wierzchołka góry Dębrzy i mimo intensywnego eklektyczny kostium stylowy z przewagą elementów
poganiania nie chciały iść dalej. Takie zachowanie neogotyckich, uzupełnionych we wnętrzu o
zwierząt uznano za znak woli Bożej, aby w miejscu klasyczne podziały porządkowe. Szczególnie
niespodziewanego postoju zbudować kościół i umieścić okazale prezentuje się jej fasada, zwieńczona
w im obraz, który uznano za cudowny. Nie wiadomo, schodkowym szczytem i nadbudowaną na nim
kiedy doszło do tych wydarzeń, ale formy artystyczne strzelistą wieżyczką. Pod kościołem znajduje się
wizerunku św. Leonarda świadczą, iż powstał on w krypta, w której pochowano szczebrzeskich
drugiej ćwierci XVII stulecia. proboszczów ks. Jana Grabarskiego, ks. Andrzeja
Pierwsza wzmianka o kościele na Dębrzy Wadowskiego i ks. Stanisława Szepetowskiego.
pojawiła się w protokole wizytacyjnym z roku 1647 Neogotycki ołtarz, ambonę i balustradę
wraz ze stwierdzeniem, iż koło tej świątyni znajduje się komunijną wykonano nowe. Ze starego kościoła
„odległy cmentarz”, używany przez parafię przeniesiono siedemnastowieczny obraz św.
szczebrzeską, posiadającą również „cmentarz bliższy” Leonarda oraz osiemnastowieczną rzeźbę
przy kościele św. Mikołaja. Na początku w. XVIII ukrzyżowanego Chrystusa, którego stopy są przybite
szczególnymi dobrodziejami kościoła św. Leonarda byli w nietypowy sposób dwoma gwoździami.
Doroszewscy, którzy mieli w nim swój rodzinny W okresie II wojny światowej, po
grobowiec. W testamentach pozostawili spore zapisy na zamknięciu kościoła św. Mikołaja i
utrzymanie księdza, opiekującego się tą świątynią, a przekształceniu kościoła św. Katarzyny na cerkiew
także legowali środki na jej remonty. prawosławną, kościół św. Leonarda był jedyną
Na początku w. XIX kościół podupadł. W roku 1812 katolicką świątynią w Szczebrzeszynie, toteż
zbudowano na jego miejscu okazalszą murowaną odprawiano w nim wszystkie nabożeństwa dla
świątynię dzięki staraniom proboszcza szczebrzeskiego parafian.
ks. Michała Siekierzyńskiego. W podziemiach budowli W latach 1944-1946 przeprowadzono remont
urządzono krypty w celu grzebania księży i kościoła; jego kolejną gruntowną restaurację
najznaczniejszych parafian szczebrzeskich, których - rozpoczęto w roku 1987.
zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami - nie
było już wolno chować pod kościołem św. Mikołaja. Św. Leonard z Noblat
Zgodnie z tymi samymi przepisami zlikwidowano
cmentarz przy świątyni parafialnej. a cmentarz na Św. Leonard urodził się około roku 466 w Galii w
Dębrzy powiększono, przeznaczając go na jedyną rodzinie możnych rycerzy prawdopodobnie w
nekropolię rozległej szczebrzskiej parafii. Niebawem zamku Vendome koło Orleanu. Został dworzaninem
zaczęto na nim wznosić coraz okazalsze nagrobki króla Franków Chlodwiga I i przyjął wraz z nim
(najstarszy zachowany upamiętnia osobę zmarłą w roku chrzest w roku 496. Pod wpływem swojego
1834). W XIX wieku kościół św. Leonarda nie miał już krewnego, biskupa Reims św. Remigiusza, wstąpił
odrębnego duszpasterza, ale znajdujący się w nim obraz do stanu duchownego. Po przyjęciu tonsury na
lud uważał nadal za cudowny i chętnie go nawiedzał. polecenie tego hierarchy podjął opiekę nad
W drugiej połowie tego stulecia świątyni zaczęła więźniami i, wykorzystując bliskie stosunki z
popadać w ruinę, ponieważ władze zaborcze nie królem, doprowadził do uwolnienia wielu
wyrażały zgody na jej remont. Wskutek tego skazańców. Władca, widząc cnoty Leonarda, chciał
zaniedbania runął dach, zgniły podłogi i stropy, a ściany go sprowadzić z powrotem na swój dwór, ale ten
zaczęły grozić zawaleniem. Po tzw. ukazie złożył ślub, że nie będzie przyjmował żadnych
tolerancyjnym, znoszącym ograniczenia w budowie godności świeckich lub kościelnych i wstąpił do
kościołów w Królestwie Polskim, zapadła decyzja klasztoru w Micy. Jego opat św. Maksymin posłał
wzniesieniu nowej świątyni na Dębrzy. Ordynat go Prowincji Limuzyńskiej (Limousin), aby
Maurycy Zamoyski podjął się sfinansować te prace, a nawracał pogan. Leonard wybudował tam na jednym
projekty gmachu sporządził budowniczy Ordynacji ze wzgórz pustelnię, w której odpoczywał po
Zamojskiej Alfons Helbisch. trudach apostolskich i modlił się w polecanych mu
2
CHRZĄSZCZ NR 10 (2)

intencjach, wyjednując wiele łask. W ten sposób pocztówka wydana ok. roku 1920, Archiwum
miął wyprosić wolność, dla licznych więźniów, Dokumentacji Mechanicznej w Warszawie.
którzy w podzięce zawieszali kajdany na ścianach
jego pustelni. Chlodwig I wierzył, że dzięki
modlitwom Leonarda doczekał się syna, toteż w
podzięce, ofiarował mu las Noblat. Ów duchowny
wybudował tam kościół i klasztor, którym
zarządzał jako opat. Kiedy podupadł na zdrowiu,
zachęcano go, aby opuścił tę ubogą placówkę i
udał się na kurację na dwór królewski lub do
swoich możnych krewnych. On jednak pozostał w
Noblat, głosząc, że „pożywianie się suchym
chlebem, jedzonym w spokoju, wśród czystości i
zgody, jest znacznie zdrowsze, niż ucztowanie we
wspaniale urządzonych pałacach, w których nie
brakuje zwykle kłótni i podziałów”. Zmarł 6
listopada 559 i został pochowany we wzniesionym Bazylika św. Leonarda w Saint-Léonard-de-Noblat, z
przez siebie kościele. oficalnej strony internetowej diecezji Limoges.
Do grobu św. Leonarda zaczęły ściągać wielkie
(Wiadomości o biografii św. Leonarda podaję za książką
rzesze pielgrzymów, wśród których nie brakowało
Saint-Léonard-de-Noblat, un culte, une ville, un canton, red.
królów i książąt. Na pomieszczenie jego relikwii
C. Chabrely, Limoges 2003. W niektórych leksygonach
wzniesiono na przełomie XI i XII wieku wspaniały
hagiograficznych pojawiają się nieco odmienny daty i
romański kościół, wokół którego rozwinęło się
informacje o pochodzeniu świętego).
miasto Saint-Léonard-de-Noblat. Św. Leonard był
szczególnie czczony we Francji i w Rzeszy jako
P.K.
opiekun więźniów i jeńców oraz kobiet ciężarnych
i położnic. Jego kult został także wcześnie
przeszczepiony do Polski, czego świadectwem jest
między innymi romańska krypta św. Leonarda w
katedrze na Wawelu.
Na obrazach i rzeźbach św. Leonard jest
wyobrażony zwykle w habicie benedyktyńskim, w
lewej ręce trzyma pastorał opacki, a w prawej
kajdany. Jego imię powstało z połączenia
łacińskiego słowa leo (lew) i starogermańskiego
hard (silny) i oznacza „silny jak lew”.

Wnętrze kościoła św. Leonarda w Szczebrzeszynie.

3
CHRZĄSZCZ NR 10 (2)

Regina Smoter Grzeszkiewicz Oddział Stowarzyszenia Kupców Polskich


Powstał w Szczebrzeszynie w lutym 1942 z
Mały słownik historii Szczebrzeszyna – ciąg inicjatywy Andrzeja Banacha – pełnomocnika
dalszy Stowarzyszenia Kupców Polskich na powiat
biłgorajski (w tym okresie Szczebrzeszyn
oddział "Podkowy" administracyjnie przynależał do tego powiatu). W
Powstał w końcu maja 1943 roku, stała bazą oddziału skład Zarządu weszli:
były lasy zwierzynieckie. Większość jego członków to Andrzej Banach – prezes
mieszkańcy Zwierzyńca, Szczebrzeszyna, Radecznicy, F. Materna – viceprezes
Zamościa i okolicznych wsi. W lipcu 1943 roku P. Galant – sekretarz
"Podkowiacy" podczas akcji wysiedleńczo – W. Bryłowski – skarbnik
pacyfikacyjnej bronili północno – wschodniej części J. Firmanty – członek zarządu
powiatu zamojskiego, tzw. "trzeciego odcinka". Poza Oddział skupiał 80 szczebrzeszyńskich placówek
walką z okupantem brali czynny udział w zwalczaniu handlowych i rzemieślniczych; członkiem
band rabunkowych , m. in bandy Szpugi znanej w Stowarzyszenia była m. in Kazimiera z Kapciów
terenie jako "Spużaki" - ludzie ci ukrywali się w Rzepecka.
lasach "Cetnar k. Kawęczynka. Gdy w 1944 roku
Niemcy podpalili Czarnystok, partyzanci z oddziału ogród botaniczny
'Podkowy" uratowali małą dziewczynkę – córkę Założony został staraniem dr Jana Zienkowskiego w
Franciszki Małysz - zgubiła się pośród ogólnego 1828 roku, celem " pokazania uczniom zmysłów
zamieszania w czarnostockim lesie. natury i właściwości każdej rośliny, jej
Dowódcą oddziału był Tadeusz Kuncewicz - przeznaczenia użytecznego, lub szkodliwego...
"Podkowa". Na stałe oddział stacjonował w Życzyć jednak potrzeba, aby część tego ogrodu
"topoleckich dołach"; istniał w okresie maj 1943 – drzewami owocowemi zasadzoną była, aby
lipiec 1944, najwyższa liczebność oddziału wynosiła uczniowie mieli sposobność nauczyć się szczepić i
160 osób. Przez oddział przewinęło się około 220 pielęgnować tego rodzaju rośliny "- powiedział
ludzi, zginęło 25 – 26 osób. Podczas akcji "Burza" podczas otwarcia obiektu Jan Zienkowski. Ogród
(lipiec 1944) oddział został wzmocniony do 250 osób i zlokalizowany był nieopodal gmachu szkolnego; w
zgrupowany w rejonie Radecznicy. Dwaj ludzie z tego roku założenia zasadzono w nim 1500 plant.
oddziału jak podał dr Klukowski pobili go i okradli –
ich postępowanie tłumaczył sobie upadkiem okopisko luterskie
moralności wśród ludzi obciążonych codziennym Tak nazywano cmentarz zlokalizowany przy
okupacyjnym stresem. kościele św. Leonarda (źródłowo kościół
Po rozbrojeniu oddziału 30 sierpnia 1944 roku zlokalizowano na lata 1624 – 1630 – pisał o nim
"Podkowa" pozostał w konspiracji. Jego żołnierze w Mikołaj Stworzyński w Opisaniu historyczno –
1945 roku uwolnili z więzienia w Janowie Lubelskim statystycznym dóbr Ordynacji Zamoyskiej w 1843
grupę kobiet – uczestniczek powstania warszawskiego roku). W okresie późniejszym – rok ekonomiczny
wywiezionych na Lubelszczyznę (relacja ks. Wacława 1852/1853 w Exakcionarzach Danin Inwentarskich
Płonki z Radecznicy). Przy końcu lipca 1945 roku (AOZ, APL) wymieniane są Ogrody okopiska –
wraz z kilkoma kolegami z oddziału pochodzącymi ze mieszkał tutaj m. in Stefan Smoter, który za
Szczebrzeszyna dostał się do amerykańskiej strefy użytkowanie gruntu opłacał czynsz w wysokości 1
okupacyjnej w Niemczech. Postanowili sobie za cel złotego i 18 groszy.
dotrzeć na tereny Czechosłowacji, co doprowadziło do
zatargu ze strażnikami czeskimi – z rąk "okrąg"
"Podkowiaków" zginął komendant wojenny jednego z Duży plac przed budynkiem Szkół im. Zamoyskich,
czechosłowackich miast i jego szofer. zlokalizowany pośrodku czterech oficyn, otoczony
"Podkowa" przez dwa lata więziony był w niskimi kamiennymi słupami, złączonymi
Pradze, po czym przekazany w ręce polskich władz sztachetkami, obsadzony topolami. Na tym placu w
bezpieczeństwa – otrzymał wyrok 10 lat pozbawienia każde rekreacje (dni wolne od nauki) zbierali się
wolności; wolność uzyskał w czerwcu 1955 roku. wszyscy uczniowie, często także profesorowie na
Zmarł w 1991 roku. Za działalność w ruchu oporu wspólną zabawę.
odznaczony został Krzyżem Virtuti Militari V klasy, Cdn.
Krzyżem Walecznych i Krzyżem Partyzanckim.

4
CHRZĄSZCZ NR 10 (2)

Piotr Bartnik
Właściciel

PROFESJONALNY MONTAŻ 22 – 460 Szczebrzeszyn


pomiary i transport GRATIS ul. Zamojska 4
tel. 084 682 29 10
kom. 0 – 604 212 296
SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO ZAPOZNANIA SIĘ Z www.solidpb.republika.pl
OFERTĄ PRODUKTOWĄ BANKU okna drzwi żaluzje

POLECAMY duży wybór kredytów:


 Tanie kredyty konsumpcyjne
 Kredyty mieszkaniowe (okres kredytowania do 25
lat)
 Kredyty obrotowe rolnicze APTEKA SPOZ Sp.j.
- miło
GWARANTUJEMY: - fachowo
 Szybkie rozpatrzenie wniosku - tanio
 Uproszczone zabezpieczenie spłaty
 Dogodne terminy i sposoby spłaty

Szeroką gamę innych produktów:
Ul. Zamojska 40, CZYNNE
 Wysokie oprocentowanie oszczędności,
 Rachunki oszczędnościowe, rachunki firm, rachunki tel. (084) 6821- 061 CAŁĄ DOBĘ
walutowe,
 Fundusze inwestycyjne,
 Najtańsze przekazy zagraniczne,
 Kantor (bez prowizji za wymianę walut),
 Niskie opłaty: Telefon TP S.A.– 1,75 Energia 1,40,
pozostałe 2,50 zł, ZUS – 3,50 zł.

GOTÓWKA NA ZAWOŁANIE !!!


Sieć ponad 1000 bankomatów w Polsce. Bez problemu
i bez prowizji od wypłat. Foto Studio EXPRESS

Leszek Kaszyca
Ul. Zamojska 11
22 – 460 Szczebrzeszyn
Koniecznie skorzystaj z tej oferty

Bank Spółdzielczy w Szczebrzeszynie


22-460 Szczebrzeszyn, Pl. T. Kościuszki 31, skr. poczt. 16 Nasza działalność obejmuje:
tel./fax (084) 6 821 119; 6 821 120  Usługi budowlane, remontowo - inwestycyjne we
wszystkich branżach w tym również w obiektach
Oddział Sułów Odział Radecznica zabytkowych,
Sułów 76 ul. B. Prusa 3a  Usługi stolarskie, ślusarskie i szklarskie,
22-448 Sułów 22-463 Radecznica  Handel materiałami, nawozami, węglem,
tel. (084) 6826 205, tel. (084) 6818 006  Budowa pod klucz,
6826 201 6818 036  Roboty elewacyjne, instalacyjne,
22 – 460 Szczebrzeszyn ul Boczna 72
Punkt Kasowy Siedziba firmy: Brody Małe 2c
Gorajec Zagroble tel/fax. (0 84) 682 14 32
22-463 Radecznica
tel. (084) 6810 010

5
CHRZĄSZCZ NR 10 (2)

Rozpoczynamy drukowanie fragmentów kierownictwem w zwierzynieckim oddziale


wspomnień z lat 1944 – 1947 Leona Rowińskiego warszawskiej firmy Zakłady Obróbki Drewna – inż.
,,Kasztana zawartych w jego książce pod tytułem Jerzy Stangel. Poznałem tam dużą grupę mieszkańców
Zamiast wywalczonej wolności URAL. Autor był , Szczebrzeszyna: nauczycieli Antoniego Koczona i
razem z tzw. grupą zamojską wywieziony do Stanisława Kołłątaja, pracownika poczty Paździorę,
obozów na Uralu. W jego relacjach często nadleśniczego Smala i Tadeusza Mackiewicza W
pojawiają się nazwiska mieszkańców bardzo złym stanie zdrowia był młodziutki Romuald
Szczebrzeszyna, którzy razem z autorem przeszli Siedlecki, żołnierz Wołyńskiej 27 Dywizji AK.”
tragiczny szlak obozów, przymusowej pracy, głodu …,,Po świętach, około 10 stycznia otrzymaliśmy paczki
i poniewierki, zgotowany im przez niedawnych żywnościowe, których zawartość dużo nam
sojuszników w walce z Niemcami. Wspomnienia przepowiadała. Dostałem ładny, nowy, zielony sweter z
były zbieżne z relacjami uczestników tej zsyłki grubej wełny, wełniane skarpety i rękawice, ponadto
panów Tadeusza Mackiewicza i Edwarda Haśca komplet ciepłej bielizny i koszulę. Wyprawka na
(obydwaj już nie żyją ). Myślimy, że podróż , czyżby na białe niedźwiedzie?- pomyślałem
przedstawiany materiał zaciekawi czytelników, wyjmując zawartość. Do jedzenia było kilka grzybków z
gdyż jest to przyczynek do naszej historii. Przez cukru, duży kawał domowej bułki i około 0,5 kg solonej
pryzmat przeżyć bohaterów wspomnień, jak przez słoniny. Ponadto w paczce był flanelowy kocyk. Paczki
soczewkę, widać męczeństwo naszego narodu w pozostałych kolegów nie różniły się zawartością.
pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości. Musiały być ograniczenia wagowe i w zakresie
zawartości, bo po trzytygodniowej przerwie na pewno
Redakcja przysłano by każdemu z nas dużo więcej.
Nie ma co – oświadczył Feliks – nasze rodziny lepiej
Leon Rowiński ,,Kasztan” wiedzą, co nas czeka! Białe niedźwiedzie koledzy !
Wszystko w rękach Boga! – skontastował bardzo
Zamiast wywalczonej wolności - URAL sympatyczny, z wielkim spokojem znoszący ciężkie
Wspomnienia z lat 1944 -1947 warunki więzienne, gajowy z Krasnobrodu Ziomek.
…,, Regulamin nie pozwalał na leżenie w łóżkach Paczki nie dodały niestety otuchy.”
w ciągu dnia, tzn. ,między pobudką i ogłoszeniem …,, Mieszkało nas w sali przeciętnie 30 osób i za mojej
ciszy nocnej. Z umeblowania mieliśmy stolik i dwa bytności fluktuacji nieomal nie było. Gdy towarzystwo
taborety, ponadto małe szafki oraz kibel. Do rozgadało się, powstawał znaczny hałas. Dyżurujący
ubikacji wypuszczano nas rano i wieczorem. strażnicy reagowali na niego trzaśnięciem zasuwki
Jedzenie było bardzo złe: rano nie słodzona kawa ,,judasza” i waleniem kluczami w blachę drzwi.
zbożowa i nie więcej niż ¼ kg chleba, około Rozmowy milkły, jednak tylko na kilka minut.
trzynastej chochla bardzo rzadkiej zupy Bezczynność przy równoczesnej niemożliwości snu
kapuścianej lub brukwiowej z drobnymi śladami ponownie wywoływała rozmowy. Na relacjonowanie
ziemniaków i przed wieczornym apelem gorzka własnych przeżyć nie mieliśmy już ochoty, więc Antek
kawa bez chleba. Długo na takim wikcie nie można Koczon zaproponował opowiadanie treści książek lub
było utrzymać nawet słabej kondycji. Dlatego filmów. Był to bardzo dobry pomysł, sam chętnie i
wstrzymanie podawania paczek było złośliwością czynnie w tym uczestniczyłem. Opowiadałem fabuły
władzy, która zdawała sobie sprawę, że głodujemy. filmów i z zakamarków pamięci wygrzebywałem treści
Nie my , męczeni w piwnicach Urzędu, byliśmy książek, które czytałem jeszcze w latach trzydziestych.
winni temu, że jego pracownicy dali się wciągnąć Świetnymi narratorami byli pomysłodawca Koczon i
w pułapkę! Zasadzkę mogli przygotować będący w Kołłątaj.
,,worku” Niemcy. Jakie były podstawy do Zbliżyliśmy się bardzo z Feliksem Wierzchowskim.
przypuszczeń, że uczynili to ,,reakcjoniści” ? Miał mi zawsze coś do powiedzenie i szukał u mnie
Byliśmy tak odizolowani, że prawdy nie mogliśmy słów otuchy. Obok siebie układaliśmy się do spania i
poznać. prowadziliśmy długie rozmowy.
Po około 10 dniach przeniesiono mnie do dużej Pobyt w więzieniu bardzo ciężko znosili Paździora ze
wieloosobowej sali, gdzie zastałem Feliksa Szczebrzeszyna, który stale martwił się o swoją żonę,
Wierzchowskiego. Dalsi znajomi – to Jan oraz Pacześny, który zostawił żonę i dwie małe
Pacześny, były nauczyciel a Wywłoczki i Bronek córeczki, mieszkające kątem na Borku po spaleniu przez
Sobczyk. Obaj pracowali pod moim Niemców Wywłoczki.

6
CHRZĄSZCZ NR 10 (2)

Pocieszałem ich, że w Zwierzyńcu są bardzo dobrzy bryły unikalnej zabudowy.


ludzie i na pewno im pomogą. Rozumiałem jednak - Brzeska twierdza – powiedziałem do Feliksa, który ze
jego obawy i bardzo zły nastrój. Prawdopodobnie nie względu na swój niski wzrost, wyglądał obok mnie
najlepiej było także z jego zdrowiem, jednak nie zawieszony rękoma na dolnym kątowniku obudowy
przyznawał się do choroby”….. kratowanego, wagonowego okienka: - Gdzie oni nas
….,, W pewnym momencie koledzy, wyglądający powiozą? Taka zapłata za lata poniewierania nas przez
przez lewe okienko na plac bocznicy, znaleźli ułożony Niemców, za codzienne narażanie się na śmierć, lub
wzdłuż tej części wagonu stalowy płaskownik. Na gorsze od niej aresztowanie, za tułaczkę po obcych
pewno kolejarze, którzy przygotowywali wagony do domach i lasach, bo ss-manom zachciało się z pięknej i
dalszej podróży, zostawili go z myślą, że będzie mógł bogatej ziemi zamojskiej zrobić Himmerland. Twoja
posłużyć do wykonania dziury w podłodze wagonu. matkę po więzieniu niemieckim doprowadzono do
Szybko zebrała się grupa młodszych wiekiem, męczeńskiej śmierci w Oświęcimiu. Syn Jej więziony
niedawnych partyzantów, którzy postanowili wyłamać przez Polaków i ,,sojuszników” nie wiadomo dlaczego?
deski, gdy tylko transport ruszy w nieznane nam A teraz nie wiadomo dokąd jedzie! Co za straszne
miejsce przeznaczenia. W grupie tej znaleźli się razem czasy! I to zakłamanie o ,,oswobodzeniu nas!
z Feliksem Wierzchowskim, Frelich, Sobczyk i Jaki jest ten ich socjalizm, czy komunizm, że siła
Sobczak, Paszkowski, Janowski, Marczak, Koczon, zmusza się do niego? Miał według propagandy AL. –
Mackiewicz i dwóch lub trzech, których w tej chwili owskiej stworzyć sprawiedliwość, równość,
nie pamiętam. Romek Siedlecki miał też wielką chęć zlikwidować wyzysk człowieka przez człowieka. A na
do ucieczki jednak zrezygnował, stwierdzając samym progu wolności oddziałuje się na nas przemocą,
rzeczowo: - Nie mogę być dla was przeszkodą w poniżeniem, metodami skopiowanymi z niemieckiego
ryzykownej ucieczce. postępowania. Wiozą nas teraz nie wiadomo za jakie
Starsi wiekiem koledzy, szczególnie Głowacki, winy, na białe niedźwiedzie! Oddano nas obcej władzy,
Paździora, Kołłątaj sprzeciwiali się naszym zamiarom, a ta traktuje nas jak wrogów, gorzej niż niemieckich
perswadując, że ucieczka z wagonu w czasie jazdy jeńców wojennych. To już 30 godzin od ostatniego,
pociągu, to wielkie ryzyko, mogące doprowadzić do głodowego posiłku w więzieniu na Okrzei.”
kalectwa, a nawet śmierci. A jeżeli ucieczka z wagonu …,, Przy wyładunku sąsiedniego wagonu, gdzie było
się uda to co dalej? Nasza odpowiedź była naszych dziesięciu kolegów z zamojskiego transportu
jednoznaczna: - Z powrotem do lasu, gdzie wielu powstało zamieszanie, na które naczalstwo zwróciło
naszych kolegów z partyzantki i konspiracji”. uwagę, przechodząc w tamtym kierunku. Wynoszono
…,,Zdaliśmy się więc na los, który kierował nas dwóch kolegów. U jednego z nich było coś złego z
bliżej granicy. Wieziono nas jak najszybciej, bardzo nogą, drugi – bardzo wychudzony – miał twarz białą
krótko zatrzymując się tylko na niektórych stacjach. jak śnieg. Tego drugiego znałem, bo był z zamojskiego
Zmęczenie fizyczne, spotęgowane przeżyciami więzienia. Nazywał się Lipiński albo Laskowski,
psychicznymi sprawiało, że potrzebowaliśmy chorował na gruźlicę. W dwuszeregu podtrzymywani
odpoczynku. Byliśmy przy tym bardzo głodni, nie byli pod ramiona.
otrzymaliśmy dotąd żadnego posiłku, nawet kubka Kilka minut stania w dwuszeregu wykazało, że
wody. Któryś z kolegów słabszy psychicznie nie wagon jednak mocno osłaniał przed bardzo silnym
wytrzymał, żeby nie podzielić się swoimi myślami: - mrozem. Marzliśmy przede wszystkim w stopy, więc
Niemcy Żydów tak na głodno wieźli do obozu zagłady nie zachowując jakiejkolwiek dyscypliny wojskowej,
w Bełżcu!” zaczęliśmy przytupywać, a co niektórzy rozgrzewali się
…,, Obudziłem się na skutek zmniejszenia szybkości dodatkowo zabijaniem rękami. Drepcząc i czując
jazdy. Wyraźnie rozpoznałem, że powoli zimno na całym ciele rozglądałem się po okolicy.
przejeżdżamy przez most. Pociąg stał na bocznym torze, równolegle do torów
- Feliks! Przejeżdżamy przez Bug. Polska za przelotowych, przy których był budynek stacyjny.
nami! Ustawiono nas do niego frontem. Budynek nie był
- Wstajemy, trzeba to zobaczyć! duży, jednak jednopiętrowy, drewniany ze ścianami
Rozwinęliśmy się z kocy. Uważnie omijając obitymi deskami ,,wagonowymi”, ciemnobrunatny, a
siedzących i drzemiących przy piecyku stanąłem przy więc drewno zostało nasycone impregnatem
zakratowanym okienku. Pociąg nieznacznie bitumicznym. Na środku frontowej ściany, ponad
przyspieszył. Parowóz sypnął snopem iskier i w ich drzwiami, wisiała biała tablica z czarnym napisem
świetle zarysowały się na wzgórzu mury, a za nimi NAGORNAJA”. Cdn.

7
CHRZĄSZCZ NR 10 (2)

LEGENDA O Czarnej Damie Halszka była dziewczyną piękną, dziedziczką


ze Szczebrzeszyna olbrzymich dóbr ziemskich na Ukrainie. Dlatego
o jej rękę ubiegali się przedstawiciele wielu
Jedna z funkcjonujących legend w miejscowym
znakomitych rodów magnackich, rozstrzygając
społeczeństwie głosi, że w podziemiach kościoła
swoje pierwszeństwo w krwawych walkach i
zwanego powszechnie cerkwią, są pochowani
porachunkach.
właściciele Szczebrzeszyna. Ponieważ wiadomo, że
Ta walka rozpoczęła się zaraz po śmierci
świątynia ta powstała za zgodą i z fundacji Andrzeja
jej ojca, kiedy opiekunem jej został, w
Górki – właściciela miasta w latach 1560 -1580 ,
zastępstwie króla Zygmunta Augusta, jej wuj
pochowanymi w niej mogli być tylko Górkowie.
Książe Wasyl Konstanty Sanguszko. Jego
Jednak znane źródła historyczne wykluczają
bratanek popierany przez stryja, starł się
wiarygodnie taką możliwość.
bezskutecznie o rękę Halszki z Ostroga. Nie
Przeprowadzone w latach 1982 -1991 , przez
mogąc nic zdziałać po dobroci Dymitr wspólnie
naukowców z Warszawy i Krakowa, badania naukowe
ze stryjem, na czele oddziału Kozaków najechał
cerkwi punickiej, doprowadziły do odkrycia w
na zamek, zdobył go i pod przymusem zawarł z
prezbiterium dobrze zachowanej krypty, w której
Halszką ślub, udzielony im przez sprowadzonego
znaleziono zniszczone trumny ze szczątkami sześciu
księdza. Było to 6 września 1553 roku.
ciał. Stwierdzono, że trzy z nich obite były purpurową i
Król Zygmunt August uznał Dymitra za
zieloną tkaniną za pomocą brązowych nitów. W
gwałciciela i skazał go na śmierć i infamię. Ten
przeszłości jednak trumny te zostały obrabowane z
chcąc uniknąć kary umknął razem z młodziutką
kosztowności, tak że na podstawie samych szkieletów
żoną (liczącą czternaście lat) do Czech, które
trudno było ustalić do kogo należały? Jeśli nie do
wtedy znajdowały się pod panowaniem
właścicieli miasta, to może do ich rodzin? Szczególnie
Habsburgów.
jedna trumna, najbardziej dekorowana, także atłasem,
zawierała mniejszy szkielet, okryty fragmentami W Czechach dopada i zabija Dymitra
tkaniny zielone i czarnego jedwabiu, wskazywała, że konkurent do ręki Halszki – magnat Zborowski,
pochowane w niej ciało, z dużą dozą który za nielegalne przekroczenie granic został
prawdopodobieństwa, należało do kobiety. aresztowany i osadzony w więzieniu.
Wobec tego powstaje pytanie kim była ta osoba, Natomiast Halszka została sprowadzona do
skoro została pochowana w grodzie stołecznym – Polski, gdzie z woli Zygmunta Augusta wydana
Szczebrzeszynie, właścicielami którego od 1955 roku została w 1555 roku za mąż, za przeszło
była potężna rodzina magnatów wielkopolskich: dwadzieścia lat starszego Łukasza Górkę
Łukasza, Andrzeja i Stanisława Górków. późniejszego wojewodę poznańskiego.
Inna legenda znana i powtarzana przez starsze
pokolenia szczebrzeszaków związana jest z kobietą. Zrozpaczona matka – księżna Beata,
Głosiła ona: w Zaduszki w wieży spalonego w 1583 przestraszona wyglądem siłą narzuconego córce
roku zamku pojawia się postać, którą w poświacie męża, korzystając z jego nieobecności
księżyca rozpoznano jako kobietę ubraną na czarno, w ( wizytował rozległe dobra żony) uciekła razem z
stroju podobnym do zakonnego, odwiedzającą córką do Lwowa, gdzie skryły się w klasztorze.
miejscowe świątynie. Najpierw schodziła z wzgórza Łukasz Górka, po zakończonej wizytacji,
zamkowego w dół do zniszczonego pożarem kościoła która utwierdziła go, że jest wielkim bogaczem
franciszkanów, a następnie wędrowała wzdłuż rzeki ziemskim i finansowym dzięki ożenkowi z
Wieprz do kościoła św. Mikołaja. Później widziano, Halszką, w drodze powrotnej do swojej siedziby
jeśli świecił księżyc, jak szła pod mury cerkwi, gdzie w Szamotułach zatrzymał się w Szczebrzeszynie,
nagle znikała. Ta zjawa kobieca nazwana została przez zrzekając się praw własności miasta na rzecz
ludzi, którzy ją widywali Czarną Damą brata Andrzeja. Było to w roku 1557.
Szczebrzeszyna.
Była to Halszka z Ostroga – córka Eliasza Ilii kniazia Cdn.
Ostrogskiego i matki Beaty Kościelskiej. Urodziła się
w dniu 19 czerwca 1539 roku w Ostrogu. Na chrzcie
otrzymała imiona Elżbieta i Katarzyna. Powszechnie Aleksander Przysada
była znana jako Halszka z Ostroga – znana z legend, z
uwagi na dramatyczne koleje życia, jako Czarna Dama.
8
CHRZĄSZCZ
CHRZĄSZCZ NR 3NR
(1)10 (2)

PRODUCENT MEBLI OGRODOWYCH


ZAKŁAD PRODUKCYJNY
22-460 SZCZEBRZESZYN BRODY MAŁE 24K TEL/FAX 0048-84-6821225
www.trimex.net.pl e-mail info@trimex.net.pl -6821224

ODDZIAŁ W SZCZEBRZESZYNIE
ul Kościuszki 45
22 – 460 Szczebrzeszyn
tel. (0 84) 682 15 11, 682 15 12
fax (0 84) 682 15 10
SZYBKI SERWIS KREDYTOWY
to idealne rozwiązanie ZALETY
finansowe, gdy chcesz Kredyt na dowód bez zaświadczeń o dochodach – pod
zrealizować swoje warunkiem terminowego spłacania wcześniej
potrzeby lub spełnić zaciągniętego kredytu.
marzenia. Nie musisz  Możliwość wyboru waluty - PLN, CHF, USD, EUR.
odkładać ich na później!  Ubezpieczenie dające kredytobiorcy poczucie
Naszą ofertę indywidualnie bezpieczeństwa w przypadku utraty stałych dochodów
dopasujemy do Twoich lub innych zdarzeń losowych.
oczekiwań, m.in. w  Niskie raty kredytu.
zakresie terminu spłaty i  Kredyt od ręki, na dowolny cel.
formy zabezpieczenia  Kredyt na spłatę zobowiązań w innych bankach.
kredytu  Długi okres kredytowania - aż do 8 lat!
 Maksymalna kwota kredytu ~ ustalana
ZABEZPIECZENIA indywidualnie dla każdego klienta.
 Do 35 000 zł bez poręczycieli.
 Do 35 000 zł bez poręczycieli
 Dostępny również przez Internet i telefon.
 Powyżej 35 000 zł sam wybierasz dogodną
formę zabezpieczenia

9
CHRZĄSZCZ NR 10 (2)

Regina Smoter Grzeszkiewicz W tamten czas

Prezentowane wiersze pochodzą z tomiku w tamten czas


zatytułowanego W dymie z kominów ich pieśń tak bardzo
poświęconego szczebrzeszyńskim Żydom. Tak potrzebna była miłość
przedstawia autorkę jej przyjaciół Aleksandra Bulak: a słońce
,,Problematyka tego tomiku jest niezwykła. Autorka tak bardzo było daleko
dosięga tego co już minęło, co jest bodaj najbardziej w resztkach ludzkiej godności
tragiczne w historii ludzkości – holokaustu. W tej kryło się życie
poezji jednak nie dominuje smutek, poetka wystraszone własnym oddechem
przywołuje klimat żydowskiego miasteczka, dzielnicy
owianej zapachem owoców piekących się mac przed w tamten czas
świętem, wonią unoszącą się z otwartych okien”. zapomniał wiatr
Jest to już trzecia edycja tego tomiku wierszy jak się tańczy wśród traw
wydanego staraniem Stowarzyszenia Przyjaciół obłoki ciągle smutne
Szczebrzeszyna. wzdychały nocą
do samotnych gwiazd

a gdy nastawał świt


Jak ptak wędrowny jeszcze blady i niepewny
na ziemię spadł deszcz
jak ptak wędrowny opłakując świeże rany
powracam do miejsc
które pachną dzieciństwem
księżyc taki młody
i bardzo pyzaty nie napisałam
bajki opowiadał
na strychu babcia nie napisałam wiersza o Chopinie
suszyła macierzankę jemu grają leśne strumyki
w kominie płomień perlistych nutek rozsiewając zapach
rozpalał marzenia
pisałam wiersze o ludziach
wracam do rozmów którzy oddali życie
co przed laty znaczyły tak wiele beztroską ręką wroga
do szeptów nieśmiałych prowadzeni do gazowych komór
pod starym jaworem
słońce tańczyło ze mną pisałam wiersze o życiu
z nami że nas smaga i nie rozpieszcza
walca o porankach w rosie skąpanych i we łzach
a zimą pierwszy śnieg
radością najprostszą nie napisałam wiersza o radości
otumaniał serce tak mało jej było w moim życiu
i jeszcze wielu słów nie napisałam
jak wędrowny ptak umknęły z mojej pamięci
szukam swego domu pochwycone przez wiatr

10
CHRZĄSZCZ NR 10 (2)

Stanisław Węgierski Józef Miziołek


1894 – 1943
Nauczyciel, pedagog, żołnierz, działacz społeczno –
Nauczyciel, pedagog, działacz społeczno – polityczny w latach 1920 – 1948 związany z
polityczny, uczestnik konspiracji w czasie okupacji Zamojszczyzną i Szczebrzeszynem. Urodził się w
niemieckiej. Pochodził z kielecczyzny. Był synem Budapeszcie, gdyż ojciec Franciszek wyjechał z
Wojciecha Węgierskiego, któremu za udział w Polski za pracą zarobkową na Węgry. Osiedlił się w
powstaniu styczniowym władze carskie Budapeszcie, przyjmując obywatelstwo węgierskie.
skonfiskowały majątek ziemski. Matka przewiozła syna do Galicji, gdzie w Łącku
Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w ukończył szkolę podstawową a następnie seminarium
1918 roku w czasie służby wojskowej i walk w nauczycielskie.
wojnie z Rosją bolszewicką znalazł się na Znając język węgierski i niemiecki jako
Zamojszczyźnie. Ordynat Maurycy Zamoyski emisariusz konspiracyjnie przemycał polskie książki i
zatrudnił go w zarządzie ordynacji w Zwierzyńcu. czasopisma na Spisz i Orawę. Pracował też jako
Nieco później zatrudniony został jako nauczyciel w korespondent i tłumacz wydawnictw węgierskich w
szkole powszechnej ordynacji. Po ukończeniu w roku Gazecie Podhalańskiej.
1928 Wyższego Kursu Nauczycielskiego W 1914 roku zostaje zmobilizowany w
organizowanego przez Katolicki Uniwersytet Budapeszcie do wojska i jako żołnierz polskiego
Lubelski, podejmuje pracę w szkolnictwie pochodzenia przeniesiony do 16 pułku krakowskiego,
podstawowym w Szczebrzeszynie. który uczestniczy w walkach z Rosją. W 1916 roku
Oprócz pracy pełnił wiele ważnych funkcji dostaje się do niewoli rosyjskiej, z której w 1918 roku
społecznych. Był prezesem Spółdzielni Spożywców. ucieka i po powrocie do Polski, wstępuje do wojska
Pod jego kierownictwem działała ona prężnie, polskiego. Jako Zołnierz Legionów bierze udział w
wpływając znacząco na rozwój miasta i gminy. Był wojnie polsko – rosyjskiej w 1920 roku.
także prezesem pierwszego Ogniska Związku Po zakończeniu wojny podejmuje pracę
Nauczycielstwa Polskiego powstałego w 1919 roku. nauczycielską w Sułowie a następnie w Michalowie.
Doceniając znaczenie przygotowań do obrony W tym ostatnim przepracował 15 lat. Oprócz pracy
kraju, był współorganizatorem powstałego w 1933 zawodowej pracuje społecznie. Prowadzi orkiestrę,
roku Związku Strzeleckiego. Później został jego chór męski mieszany szkolny i wiejski i kursy
prezesem. Na zebraniach z rodzicami i uczniami wieczorowe dla dorosłych. We współpracy z dr
zwracał uwagę na zagrożenie jakie niesie polityka Zygmuntem Klukowskim rozwija czytelnictwo wśród
Hitlera i faszystowskich Niemiec. społeczności wiejskiej.
W 1935 roku został kierownikiem Szkoły W 1936 roku przenosi się do Szczebrzeszyna
Podstawowej Nr 1, która pod jego kierownictwem na stanowisko kierownika Szkoły Powszechnej Nr 2.
osiągnęła wysoki poziom dydaktyczny i Funkcję tę pełni do 1942 roku tj. do całkowitej
wychowawczy. likwidacji szkoły. W czasie okupacji pełnił
Był entuzjastą harcerstwa. Doceniał jego konspiracyjnie funkcję przewodniczącego Tajnej
udział procesie wychowawczym i budzeniu Komisji Oświatowej w Gminie Szczebrzeszyn.
patriotyzmu uczniów. W czasie okupacji niemieckiej, Dostarczał dzieciom biorącym udział w tajnym
razem z żoną Julią, nauczycielką, brał udział w nauczaniu książki i pomoce naukowe, które zdołał
tajnym nauczaniu. ukryć przed zniszczeniem przez Niemców.
Współpracował z ruchem oporu. Aresztowany Pod pseudonimem ,,Madziar” był
w lipcu 1943 roku osadzony w obozie przejściowym wywiadowcą w pododdziale - placówce
w Zwierzyńcu. Był maltretowany przez gestapo. ,,Młota” A . Łysaka. Po wyzwoleniu Szczebrzeszyna
Podczas jednego z przesłuchań został zabity. Jego rozpoczyna w 1944 roku pracę w gimnazjum jako
pomnik znajduje się u wejścia na cmentarz katolicki nauczyciel matematyki, a po jego likwidacji w licem
w Zwierzyńcu. pedagogicznym uczy zajęć praktyczno –
technicznych i wychowania plastycznego.
W 1948 roku wyjeżdża ze Szczebrzeszyna
Aleksander Przysada. (prawdopodobnie do Warszawy).

Aleksander Przysada

11
CHRZĄSZCZ NR 10 (2)

ROZMAITOŚCI
Wernisaż Wszystkie panie wystawiające swoje dzieła składały
serdeczne podziękowania pani Annie Ciebień, pod
W dniu 3 października 2007 roku w Miejskim kierunkiem której, w ramach prowadzonych zajęć w
Domu Kultury w Szczebrzeszynie odbył się wernisaż – Miejskim Domu Kultury W Szczebrzeszynie, nauczyły się i
uroczyste otwarcie wystawy, z cyklu >> Znani i doskonaliły warsztat twórczy.
Nieznani<< , w którym wzięli udział twórcy Wernisaż został zorganizowany staraniem
wystawianych prac, zaproszeni goście, władze instruktorów Domu Kultury. Były przemówienia, była
administracyjne z miasta i gminy Szczebrzeszyn. Prace lampka wina i poczęstunek przygotowane przez twórczynie.
swoje wystawiały: Była przede wszystkim uczta duchowa, bo wystawiane prace
- pani Monika Niechaj mieszkanka Bodaczowa – mogły naprawdę zadowolić nawet bardzo wyszukane gusta.
obrazy olejne, obrazy batiki i grafiki, Takie zresztą było zdanie artystów malarzy z naszego miasta,
biorących udział w wernisażu.
Pani Maria Pietruszyńska nie mogła wziąć udziału w
wernisażu. Jej prace w postaci haftów – haftowane obrazy,
makatki, serwetki i i odzież były również przedmiotem
zachwytu. Pani Maria jest samoukiem. Większość jej dzieł
ma charakter użytkowy.

Wieczór autorski

Po uroczystym otwarciu wystawy z cyklu >> Znani i


Nieznani << odbył się wieczór autorski pani Reginy Smoter
Grzeszkiewicz. Po zapoznaniu zebranych z życiorysem
- pani Zuzanna Wędzicha mieszkanka Szczebrzeszyna twórczym autorki wydanego przez Stowarzyszenie Przyjaciół
– obrazy olejne i grafiki, Szczebrzeszyna tomiku wierszy pod tytułem W dymie z
kominów ich pieśń, który autorka poświęciła Żydom
szczebrzeszyńskim, czytane były przez autorkę i podpisanego
niżej wiersze. Wzbudziły one duże poruszenie wśród
zebranych. Były gorąco przyjmowane przez wszystkich
obecnych. Na zakończenie rozdano obecnym tomiki wierszy.
Pani Regina odpowiadała na pytania zadawane przez
zebranych, objaśniała niektóre zawarte w wierszach słowa i
podpisywała te tomiki. Wszyscy chcieli mieć autograf
autorki. Umówiliśmy się na kolejny wieczór autorski.
R.
pani Wanda Pomarańska mieszkanka Bodaczowa –
obrazy olejne i grafiki.

„Chrząszcz” – miesięcznik informacyjny


Wydawca – Stowarzyszenie Przyjaciół Szczebrzeszyna
Redakcja – Zygmunt Krasny, Leszek Kaszyca,
Adres : 22-460 Szczebrzeszyn ul. Pl. T. Kościuszki 1
E-mail: sps@onet.eu
Projekt rysunku Chrząszcza – Agnieszka Wróbel

12

You might also like