You are on page 1of 12

ORGAN STOWARZYSZENIA PRZYJACIÓŁ SZCZEBRZESZYNA

NR.2 (3) LUTY 2008 Egzemplarz bezpłatny

Zimowe refleksje polskiemu filmowi? Tak bardzo oczekujemy


Minęły Święta Bożego Narodzenia, minęły ferie sukcesów, w dowolnej dziedzinie rywalizacji.
zimowe dla młodzieży szkolnej. Czas nieubłaganie płynie, Tej zimy mniej radości przysparzają nam
wkrótce będziemy mieli wiosnę. Tyle że pogodę wiosenną skoki Adama Małysza, który przez ostatnie lata
to my już mamy , na przemian z jesienną. Chaos przyzwyczaił nas do sukcesów. Tym razem pan
opanował nie tylko ludzi, ale i naturę – pory roku gdzieś Adam nie skacze najlepiej i nie ma w tym nic
nam się rozmyły, a to nie wróży dobrze ani rolnictwu, ani dziwnego: jest człowiekiem a nie bezduszną
światu w ogóle. Kiepska pogoda nie nastraja pozytywnie i maszyną. Przez wiele lat skakał pod ogromną
wywołuje, niekoniecznie optymistyczne, refleksje. presją, jako ten jedyny spełniający oczekiwania
Tadeusz Konwicki w „Małej Apokalipsie” oskarżał rodaków. O ileż lepiej mieli skoczkowie Austrii,
komunistów, że „rozmydlili nawet pory roku”. A kogo to Norwegii czy Finlandii, których w czołówce
teraz oskarżyć? Chyba człowieka w ogóle... światowej jest wielu i wymieniają się na
W każdym razie- dzieci i młodzież nie mogły stopniach podium. Skaczą bez tego ogromnego
podczas ferii pocieszyć się śniegiem ani lodem , bo go nie obciążenia psychicznego, jakie towarzyszy
było. Inna sprawa – czy korzystałyby z tych darów natury, naszemu zawodnikowi. Myślę, że Adam Małysz
gdyby były? równie gorąco jak my pragnie, by pojawił się w
Można wątpić, mając w pamięci szereg ostatnich kraju groźny konkurent, który z powodzeniem
lat. Naszych nastolatków najłatwiej spotkać przed mógłby go zastępować na światowych
monitorami komputerów, które rodzice skwapliwie zakupili skoczniach i wziąć na siebie część
, gdyż miały być pomocne podczas nauki. Niestety, odpowiedzialności.
młodzież rzadko korzysta z dobrodziejstwa Internetu, aby Jakieś smutne te refleksje... A przecież mamy
zdobywać wiedzę. także powody do dumy. Choćby Wielka Orkiestra
Internet służy głównie do pogadania sobie nie Świątecznej Pomocy Jerzego Owsiaka. Nie jest
tylko ze znajomymi, do rozrywki, do wyrażenia opinii na on wprawdzie moim idolem, ze swoim
różne tematy. I znowu ciśnie się słowo: niestety. Na kontrowersyjnym „róbta, co chceta”, ale za
młodzieżowych forach nie ma żadnych świętości ani sprawność organizacyjną przy WOŚP i moc
autorytetów, zaś język jest przerażająco kaleki i wulgarny. oddziaływania na tłumy należy mu się uznanie.
Za to wszyscy wypowiadają się, jakby byli najmądrzejsi. Możemy być dumni z tysięcy wolontariuszy,
Pewności siebie nikomu z zabierających głos nie można którzy poświęcili swój czas, niekiedy zdrowie,
odmówić. Dobrze, jeśli młodzież wzrasta, mając poczucie kwestując mimo bardzo nieprzyjemnej pogody.
własnej wartości, gorzej, jeśli za takim przekonaniem nie Okazuje się też, że Polacy są niezwykle hojnym
idzie nic więcej. Z wypowiedzi emanuje agresja wobec narodem, kiedy trzeba pomagać innym. Gotowi
tych, którzy mają inne zdanie. Przemoc jest tak częstym jesteśmy nieść pomoc nie tylko w ramach
elementem komputerowych gier, którymi dzieci bawią się WOŚP, wspomagamy Caritas, „pomagamy
od najmłodszych lat. Nic więc dziwnego, dzieciom przetrwać zimę”,bierzemy udział w
że osiemnastolatek zapytany o wrażenia po obejrzeniu wielu akcjach charytatywnych, wspieramy
filmu „Katyń” oświadcza , iż podobały mu się tylko hospicja i fundacje.
końcowe sceny – egzekucja. To podnosi wiarę w człowieka i napawa otuchą w
A swoją drogą, mamy ogromną radość: Amerykańska czasach, kiedy widzimy potworne kontrasty
Akademia Filmowa doceniła dzieło Andrzeja Wajdy, społeczne, gdy wielu osobom brakuje środków
nominując je do Oscara w kategorii: najlepszy film nie do życia , a jednocześnie rosną dziwne,
anglojęzyczny. Może tym razem zawiłości polskiej historii niewyobrażalne wręcz fortuny .
nie okażą się zbyt trudne dla jurorów i będziemy mogli J.D.
cieszyć się pełnym sukcesem, przyznaniem statuetki

SZCZEBRZESZYN
CHRZĄSZCZ NR 2 (3)

Od redakcji: – W tym numerze ,,Chrząszcza” Zaś droga handlowa znad Bałtyku do


rozpoczynamy drukowanie opracowania pana Romualda Bizancjum była opanowana przez Wikingów,
Kołodziejczyka – ,,Początki Szczebrzeszyna”. Autor Waregów. Poczynając od Wolina i Truso
polemizuje z utartymi poglądami na temat początków (dzisiejszy Elbląg) wiodła rzekami Dźwiną i
dziejów naszego miasta. Być może dla niektórych Dnieprem. To oni założyli Kijów i Ruś, i dali jej
czytelników będą to poglądy kontrowersyjne. pierwszą dynastię Rurykiewiczów. Trasę
Namawiamy do polemiki. Dobrze byłoby jednak, aby drugiego szlaku bursztynowego opisał już
polemika opierała się na sprawdzonych źródłach i Pliniusz Starszy, a potwierdziły jej przebieg
dokumentach, a nie na głębokim przekonaniu liczne wykopaliska, i opracowania archeologów.
polemizującego. Życzymy ciekawej i wzbogacającej Wiódł on z północnych Włoch, przez Wiedeń,
lektury. Brno, Bramę Morawską, rozgałęzieniem przez
Opole lub Wrocław, Kalisz, do ujścia Wisły.
Początki Szczebrzeszyna Rzymskimi prowincjami były Panonia i Dacja
dające bezpośrednią łączność Wiednia z
Początki dziejów Szczebrzeszyna przynoszą same „drugim Rzymem”- Bizancjum.
znaki zapytania. Czy przed XIV wiekiem istniał tam Czy istniał gród ? Dotychczasowe badania
gród- nie wiemy. Jeżeli istniał, to kiedy powstał – nie udowodniły, że istniał przed XIV wiekiem,
nie wiemy. Kto i w jakim celu go zbudował- nie lecz jedynie to, że na VII –VIII wiek można
wiemy. Skąd się wzięła jego nazwa- nie wiemy. Do datować początki zasiedlenia tzw. Grodziska.
jakiego rodu, plemienia należał- nie wiemy. Żaden Jednak powszechnie przyjmuje się jego
historyk o odpowiedniej wiedzy i renomie sam ani istnienie.
na zlecenie władz miasta nie opracował do tej pory „Co prawda nie ma bezpośrednich dowodów na
dziejów Szczebrzeszyna. Mam na myśli historyków istnienie grodu strażniczego w Szczebrzeszynie
- naukowców, pracowników wyższych uczelni, w okresie od X do XIII, ale wiele przesłanek
którzy mają odpowiedni warsztat naukowy i dostęp wskazuje , że to strategiczne miejsce pełniło
do źródeł. taką funkcję. Przemawiają za tym odkryte ślady
Chcąc poznać chociaż w przybliżeniu dzieje trwałego osadnictwa oraz obecność
Szczebrzeszyna, w którym moi przodkowie oddalonego o 8 km na północ dużego grodu w
mieszkali nieprzerwanie co najmniej od 250 lat, Sąsiadce, wraz z całą siecią współczesnego
zacząłem poszukiwania odpowiednich materiałów osadnictwa. Pozostawienie okolic
w zasobach Biblioteki Narodowej w Warszawie. Szczebrzeszyna bez małej choćby warowni,
Tylko to bowiem dawało gwarancję ich wydaje się niemożliwe”. „W połowie XIV w.
wiarygodności. Niestety, nie znalazłem żadnej ........na miejscu przypuszczalnego grodu
monografii tych terenów. Stąd poniższe powstaje murowany zamek”. /Wiesław Koman-
opracowanie jest tylko kompilacją znalezionych u Wiadomości Konserwatorskie woj. Lubelskiego
różnych autorów wzmianek, najczęściej tom 8 z 2006 r./
niewielkich. Rozmawiałem z pochodzącym ze
W niektórych lokalnych opracowaniach o Szczebrzeszyna archeologiem Wojciechem
Szczebrzeszynie spotyka się niczym nie Kołłątajem. Powiedział, że jeśli nawet przyjąć,
potwierdzone, a nieraz wręcz nieprawdziwe że część „ganu” kiedyś się obsunęła, gród i tak
hipotezy. Jak ta, że przez Szczebrzeszyn był niewielki. Część przestrzeni zajęły
przebiegał szlak handlowy Kijów- Praga, czy szlak umocnienia, na pozostałej trzeba było
bursztynowy do Bizancjum. pomieścić domy dla ludzi, stajnie dla koni,
O tym pierwszym pisze m.in. prof. Kazimierz obory, stodoły itd.
Myśliński w swej książce „Lublin w dziejach i Profesorowie Mazurkiewicz i Zins w
kulturze polskiej”: „Badania archeologiczne swoich „Dziejach Lubelszczyzny” piszą: „Rolę
pozwoliły na odtworzenie przebiegu owej „ruskiej” ośrodków obronnych tego terenu o zwartej i
drogi. Biegła ona z Kijowa przez Włodzimierz mocnej organizacji i zasiedleniu pełniły
Wołyński, Gródek nad Bugiem, Sutiejsk pod zapewne dwa grody Sutiejsk (dzisiejsza
Szczebrzeszynem, a dalej przekraczała Wisłę pod Sąsiadka) oraz ciągle mało zbadany
Zawichostem, aby następnie przez Kraków Szczebrzeszyn”. Przy czym Sutiejsk nazywają
kierować się na Pragę Czeską do Ratyzbony nad oni, tak jak i nowsze encyklopedie, „Ruski gród
Dunajem”. pograniczny”.
2
CHRZĄSZCZ NR 2 (3)

Świadczy o tym również nazwa tego grodu. Wereszyn, Stołpie, Uchanie, Dorohusk, Horodło,
Przez kogo mógł zostać założony? Są Grabowiec, Rubieszów (Hrubieszów). Grody te były
dwie możliwości. Odkrycie dołu na nieregularnie rozrzucone na obszarze ciągnącym się
przechowywanie plonów, i półziemianki około 80 km wzdłuż cieków wodnych Huczwy i Bugu.
mieszkalnej o rozmiarach 4x4 m może Owszem, później nie mając innej nazwy, zaczęto tak
wskazywać na jakiś ród, który powstał z nazywać cały region. Prof. Samsonowicz lojalnie
połączenia kilku spokrewnionych rodzin jednak stwierdza: „W literaturze historycznej Grody
uprawiających wspólnie ziemię. Jednym ze Czerwieńskie stanowią temat licznych hipotez i
świadectw takiego organizowania się rodu jest polemik dotyczących ich zasięgu terytorialnego oraz
zachowanie w języku polskim aż do czasów roli w dziejach”.
nowożytnych około trzydziestu wyrazów na Samą nazwę „Grody Czerwieńskie”
określenie pokrewieństwa. Np. szurzy- brat zawdzięczamy Nestorowi mnichowi z Ławry
żony, jątrew- siostra męża, zelwa- mąż siostry Peczerskiej (Kijów), który żył na przełomie XI i XII
itd. Taka siedziba rodu zwana była żupą albo wieku, a więc w tym samym czasie co i nasz Gall
opolem. zwany Anonimem. Nestor około roku 1113 zakończył
Druga możliwość to zbudowanie w pisanie „Powieści Minionych Lat.....”, tzw latopisu, w
późniejszym czasie, na miejscu opola którym tak jak nasz Gall Anonim po raz pierwszy
strażnicy Sutiejska. Badania przeprowadzone zapisał pochodzące z ustnych przekazów prastare
przez panią Wartałowską wykazały, że dzieje powstawania swojego państwa. Gal pisał,
Sutiejsk był grodem daleko większym od mówiąc delikatnie, trochę tendencyjnie. A Nestor?
Szczebrzeszyna (Teka Zamojska nr. 1 z 1938 Wiemy, że oryginał latopisu Nestora nie dochował
r). Prof. Samsonowicz wylicza trzy największe się, znamy go jedynie z obszernych fragmentów
grody tych terenów: Sutiejsk, Chodlik i włączonych do innych, późniejszych latopisów.
Przemyśl. Sutiejsk położony na szlaku Znawca i komentator latopisu prof. Franciszek Sielicki
handlowym był narażonym na napady i podaje, że w roku ukończenia pisania latopisu tj. w
potrzebował takiej strażnicy w ciągu 1113 zmarł Książę Kijowski Światopełek Iziasławicz
osadniczym wzdłuż rzeki Wieprz. Dopiero protektor Nestora. Nowym Księciem Kijowskim został
później utworzyło się wokół grodu podgrodzie antagonista Światopełka - Włodzimierz Monomach.
z ludnością „cywilną”. Może kiedyś odpowie Przekazał on latopis do pisania innym, sprzyjającym
na to archeologia, datując znaleziska na mu mnichom. Latopis pojawił się w trzy lata później,
terenie samego grodu, i dookoła niego. jeszcze za życia Nestora, poprawiony na korzyść
Za tezą Szczebrzeszyna jako strażnicy nowej dynastii. Cdn.
Sutiejska przemawia i to, że usypanie wałów i Romuald Kołodziejczyk
wybudowanie innych urządzeń obronnych
wokół grodu, a szczególnie wykopanie
imponującej fosy przy ówczesnej technice i
prymitywnych narzędziach jest, wydaje się,
ponad siły rodu. Rodu, w którym jest tylko
kilkadziesiąt osób dorosłych zmuszonych
poświęcić ogromną ilość czasu na sprawy
bytowe. Odwrotnie, dla jakiejś organizacji jest
to daleko łatwiejsze. Może do tej pracy
włączyć wielu ludzi np. niewolników lub
zmusić do niej ludność okoliczną.
Czy Szczebrzeszyn należał do Grodów
Czerwieńskich? W „Historii Polski” wydanej w
roku 2007 prof. Henryk Samsonowicz do
Grodów Czerwieńskich zalicza: Czerwień
(dzisiaj Czermno), Wołyń (Gródek
Nadbużański), Kumów (Chołm obecnie
Chełm, którego jedna z dzielnic do dzisiaj
nazywa się Kumów), Ugrowiesk (Uhrusk),

3
CHRZĄSZCZ NR 2 (3)

Regina Smoter Grzeszkiewicz


Mały słownik historii Szczebrzeszyna – ciąg
dalszy

Pietruszyński Bronisław 2. Przygotowanie uczniów Liceum Pedagogicznego


(1913 – 1981), pedagog długoletni nauczyciel w do prowadzenia wf w trudnych warunkach.
szkołach szczebrzeszyńskich, laureat Nagrody Wychowanie Fizyczne w Szkole. 1956, nr 2
Sztandaru Ludu → credo Bronisława 3. Jak zapewniam bazę materialna wychowania
Pietruszyńskiego. Ukończył przedwojenna szkołę fizycznego w szkole we własnym zakresie.
podchorążych w Grudziądzu, po wyzwoleniu w 1951 Wychowanie Fizyczne i Higiena Szkolna. 1957,
roku Akademię Wychowania Fizycznego w nr4
Warszawie. Znany jest jako twórca "zielonych" sal 4. Doświadczenie z pracy w SKS Liceum
gimnastycznych [zespół przyrządów do ćwiczeń Pedagogiczne. Wychowanie Fizyczne i Higiena
gimnastycznych zlokalizowanych na wolnym Szkolna. 1958, nr 3
powietrzu] na Zamojszczyźnie – jego pomysły 5. Jak polepszam warunki higieniczno – zdrowotne
powielane były przez absolwentów Liceum uczniów. Wychowanie Fizyczne i Higiena
Pedagogicznego, m.in. Maria z Rzepeckich Lisowska Szkolna. 1959, nr 4
z pomocą prof. Pietruszyńskiego zorganizowała 6. Ogródek sportowy z niczego. W naszych LZS.
"zieloną" salę w szkole podstawowej w Czarnymstoku 1960, nr 12
w latach 70 ubiegłego stulecia. Wspólnie z Józefem 7. Przyrządy do ćwiczeń w szkole wiejskiej
Maziem, Zygmuntem Czyżewskim i Czesławem wykonuje sposobem gospodarczym. Wychowanie
Gajdkiem zainicjował powstanie Ludowego Klubu Fizyczne i Higiena Szkolna .1961, nr 3
Sportowego "Roztocze" Szczebrzeszyn, oraz rozwój 8. Z zielonych sal na śnieg i lód. Wychowanie
masowego narciarstwa. Bronisław Pietruszyński Fizyczne i Higiena Szkolna. 1961, nr 10
wychował ponad stu absolwentów, którzy osiągnęli 9. Gorąco propaguje zielona salę gimnastyczna w
stopień magistra wychowania fizycznego, oraz trzech Liceum Pedagogicznym . Wychowanie Fizyczna i
w stopniu doktorów. Do jego wybitnych, Higiena Szkolna. 1964, nr 1
indywidualnych osiągnięć należy zajęcie pierwszego 10. Wychowanie fizyczne i sport w: Zakłady
miejsca w skoku wzwyż, oraz trzeciego miejsca w Kształcenia Nauczycieli w Szczebrzeszynie i ich
biegu na 100 metrów podczas jednej z wychowankowie , pod red. S. Kosińskiego. Lublin
przedwojennych Spartakiad Młodych w Warszawie; 1975
miewał udane starty w lekkoatletycznej ekipie 11. "Cezar" (okupacyjne pseudonim B.
"Pogoni" Lwów. Pietruszyńskiego). Aby wieloletnie doświadczenia
Odznaczenia i nagrody, którymi uhonorowano zostały upowszechnione W; Pamiętniku
Bronisława Pietruszyńskiego: wychowawców fizycznych , red. Z. Krawczyk.
 Krzyż kawalerski Orderu Odrodzenia Polski Warszawa 1977.
 tytuł Zasłużonego Nauczyciela Polskiej
Rzeczpospolitej Ludowej Piotrowski Paweł Stanisław
 tytuł Zasłużonego Działacza Kultury Fizycznej W roku 1697 otrzymał z rąk Anny z Gnińskich
 tytuł Zasłużonego Działacza Ludowych Zespołów Zamoyskiej, oraz opiekunów małoletniego wówczas
Sportowych ordynata (Tomasza Józefa Zamoyskiego) – Jana
 Nagroda Jędrzeja Śniadeckiego Odrowąża Pieniążka, wojewody sieradzkiego, Karola
 Nagroda “Sztandaru Ludu” Tarło, podkanclerzego wielkiego koronnego,
Jest autorem kilku prac drukowanych w fachowych Andrzeja Abreka, ks. doktora teologii i Franciszka
czasopismach; ich wykaz podaję w opracowaniu Bienieckiego, cześnika żydaczowskiego nominacje
Władysława Pańczyka, ucznia B. Pietruszyńskiego, na urząd starosty w Szczebrzeszynie.
który poświęcił mu ponadto ciekawy artykuł
wspomnieniowy opublikowany na łamach Rocznika Cdn.
Zamojskiego (t .II 1988)
1. Przygotowanie do zawodu a udział w ruchu
sportowym młodzieży Liceów Pedagogicznych.
Wychowanie Fizyczne w Szkole 1955, nr 4

4
CHRZĄSZCZ NR 2 (3)

Foto Studio EXPRESS Piotr Bartnik


Właściciel

Leszek Kaszyca PROFESJONALNY MONTAŻ 22 – 460 Szczebrzeszyn


pomiary i transport GRATIS ul. Zamojska 4
Ul. Zamojska 11
tel. 084 682 29 10
22 – 460 Szczebrzeszyn kom. 0 – 604 212 296
www.solidpb.republika.pl
okna drzwi żaluzje

Nasza działalność obejmuje: APTEKA SPOZ Sp.j.


 Usługi budowlane, remontowo - inwestycyjne we - miło
wszystkich branżach w tym również w obiektach - fachowo
zabytkowych, - tanio
 Usługi stolarskie, ślusarskie i szklarskie,
 Handel materiałami, nawozami, węglem,
 Budowa pod klucz,
 Roboty elewacyjne, instalacyjne, Ul. Zamojska 40, CZYNNE
22 – 460 Szczebrzeszyn ul Boczna 72 tel. (084) 6821- 061 CAŁĄ DOBĘ
Siedziba firmy: Brody Małe 2c
tel/fax. (0 84) 682 14 32

5
CHRZĄSZCZ NR 2 (3)

Szczebrzeszyńska metafizyka. W 1954 roku przeżyłem jedyną, w czasie mej


(Szczebrzeszyn 1953 - 1956) cd. kariery nauczycielskiej w Szczebrzeszynie, wizytację.
Kierownik szkoły pan Marian Pado przypomniał Nazywała się ,,wizytacją frontalną”. Trzech panów
sobie o talencie Wojtusia i zaproponował mu inspektorów oświaty z Zamościa: Jakoniewicz, Jur i
ulepienie odpowiedniej sceny celem przekazania Niderla przez kilka dni z rzędu oceniało poszczególnych
jako urodzinowego daru dla Stalina. Niebawem nauczycieli i szkołę jako całość. O ile znało się pewne
powstała plastelinowa scenka z ,,Młodej Gwardii”, elementy determinujące oceną lekcji przez
którą przesłano do Warszawy. Po paru dniach wizytujących, nie było trudności w uzyskaniu
Wojtek otrzymał zaproszenie do stolicy. Okazało pozytywnej cenzurki. Do owych determinantów
się, iż niektóre figurki zostały w drodze zaliczano ,,upoglądowianie” i naukowe interpretowanie
uszkodzone i chłopiec poprawiał je własnoręcznie. zajęcia. Obowiązywał również konspekt. Ogólna ocena
Następnie scenę utwardzono. Czy adresat prezent szkoły wypadła dobrze.
otrzymał i się nim zainteresował, nie wiem. Mimo Rowerem nauczyłem się jeździć późno – z
owego aspektu serwilistyczno – politycznego, ktoś bardzo prozaicznej przyczyny, bowiem w okresie wojny
ów talent dostrzegł. Wojtek w następnym roku i bezpośrednio po niej był to sprzęt deficytowy i rower
otrzymał stypendium i miejsce w zakopiańskiej kupiłem dopiero za jedną z pierwszych pensji, i to tylko
szkole artystycznej. Nie został jednak rzeźbiarzem. dzięki temu, iż kilka sztuk owych wehikułów pojawiło
Został natomiast bliskim współpracownikiem prof. się w prowadzonym przez ojca geesowskim sklepie. Po
Kazimierza Michałowskiego, a obecnie jest okresie próbnym, z odrobinę poobijanymi kolanami
wybitnym polskim archeologiem; prawdopodobnie wybrałem się z kolegą Ludwikiem Okoniewskim do
już w stanie spoczynku. Radecznicy na odpust.
Powracając jednak do ówczesnego Jechałem za Ludwikiem ścieżkami obok
szkolnego programu literackiego: obok owych wyboistej drogi, szarpiąc kierownicę, niczem pijany i
czytadełek o różnej wartości ideologicznej i tak dotarliśmy w pobliże Radecznicy. Kilkaset metrów
formalnej istniały lektury obowiązkowe do przed mostkiem na Gorajce ścieżka prowadziła
omówienia na lekcjach. Żelazną pozycję zawsze niewysoką skarpą, obok biegła droga, w tym miejscu
stanowił ,,Pan Tadeusz” i stale okazywało się, iż nader obfita w błoto i kałuże. Jeden nieskoordynowany
jedynie niewielki odsetek uczniów poemat ruch kierownicą i wraz z rowerem znalazłem się metr
przeczytało. Po kilku latach doświadczeń niżej, w błotnistej kąpieli. Kolega wyciągnął mnie,
doszedłem do wniosku, iż przybliżyć młodzieży jedną ręką uchwyciwszy poniżej krzyża, drugą usiłował
ową epopeję można jedynie przez analizowanie wydobyć rower uchwytem za kierownicę.
fragmentów utworu. O odpustowych atrakcjach nie było mowy. Na
Duże zainteresowanie wzbudzało czytanie szczęście rzeczka była w pobliżu. Rozpoczęło się więc
,,Ojca zadżumionych”: wówczas panowała na pranie, kąpiel i suszenie garderoby na łączce. Ucierpiały
lekcji zupełna cisza. Nasuwał się oczywisty jednak moje spodnie i noga zaczepione jakimś
wniosek, iż większe zainteresowanie budzi wartka fragmentem rowerowego błotnika. Nie obyło się więc
narracja i dramaturgia wydarzeń, niż bez wędrówki do pobliskiej Radecznicy. Tu mój krewny
najpiękniejsze nawet opisy, do których potrzebne Józef Bisior prowadził Ośrodek Zdrowia i zaopatrzył
jest pewne przygotowanie i dojrzałość. Z trójki nogę bandażem, nogawkę spodni agrafką. Owa
romantycznych wieszczów najmocniej przygoda była dodatkową, bardzo owocną nauką jazdy
eksponowany był Mickiewicz: obok na rowerze, a ta umiejętność była w tamtym czasie
wspomnianego ,,Pana Tadeusza” do lektur nieodzowna. Dzięki niej mój kontakt z gorajecką
obowiązkowych zaliczono „Grażynę”, wybór enklawą była dosyć intensywny. Łączyły mnie nie tylko
sonetów krymskich, wybór ballad i niektóre więzy krwi z wieloma mieszkańcami, ale i motyw
wiersze programowe. Słowackiego reprezentowały emocjonalny istniejący jeszcze z czasów wojny.
fragmenty dramatów i niektóre wiersze. Atawistyczne zajęcie wędkarskie uległo nawet
Twórczość pozytywistyczną segregowano zintensyfikowaniu. Miałem żyłkę nylonową, pierwszy w
wokół tak dobranych tematów, by ukazywały życiu spinning z kołowrotkiem i kij bambusowy.
negatywne zjawiska społeczne swego czasu. Wszystko zakupione w znanym tamtego czasu sklepiku
Ideologiczną poprawność postawy nauczycielskiej ,,U Suma”. Dzięki rowerowi poznałem niemal cały
kształtowano w owym czasie za pośrednictwem bieg rzeczki. Ze względu na podmokłe w wielu
szkoleń. Mile widziano przynależność do PZPR. miejscach otoczenie nie było mowy o poruszaniu się
rowerem wzdłuż koryta.

6
CHRZĄSZCZ NR 2 (3)

W większości wiosek mieszkali jednak krewni, u Zmieniło się trochę, gdy Bolek Sawic, z którym
których nie tylko mogłem zostawić pojazd, ale i grywaliśmy w szachy i który mieszkał na
przenocować, a następnie przechodzić z biegiem nurtu Frampolskiej zaproponował, iż ,,odstąpi mi swoją
wody lub w odwrotnym kierunku. Tym sposobem dziewczyneczką”. Tak też się stało. Zaprowadził
poznałem bieg rzeki od Czarnegostoku aż po mnie do pewnego małego domku, w którym
Zakładzie. Tu miałem kolejną ,,metę”. Poznałem bieg dziewczę mieszkało. Więcej w tej znajomości była
Poru od Turobina po Sułów. Taaakiej ryby wówczas nieporozumień i fochów niż pozytywnych odczuć i
nie złowiłem. Raz widziałem rekordowy zachowań. Nie trwało to jednak zbyt długo, było
kilkukilogramowy okaz węgorza, został on złowiony jedynie dodatkowym motywem wypraw na ulicę
w Zakłodziu w pobliżu młyna. Moje sukcesy Frampolską.
wędkarskie nie sposób zaliczyć do imponujących. Ulica była obskurna. Ze względu na brak
Obok drobnicy było kilka niewielkich szczupaków i zainteresowań ze strony magistratu zupełnie zaniedbana.
węgorzy. Mieszkali na nie moi koledzy: wcześniej wspomniani
Drugim aspektem mych zainteresowań, jak Janek Czuk, Bolek Sawic ,Tadeusz Jaszczyk oraz Ludwik
łatwo się domyślić, były dziewczęta. Kochliwy byłem Okoniewski i Poldek Makuch. Droga w owym czasie była
niemal od kołyski. Pierwszym i nieodwzajemnionym
do wygonu wybrukowana „kocimi łbami". Dalej zaś w
obiektem była pięcioletnia Danusia w Samborze,
kierunku Szperówki przechodziła w polną. Pokrywała ją
rozpieszczona córeczka oficera, (co nobilitowało ją do
ówczesnego ,,towarzystwa”). Nie dostrzegając mnie, gruba warstwa lessowego pyłu ,który po każdym deszczu
doprowadzała do rozpaczy. W Nisku było lepiej. zamieniał się w grubą warstwę błota. Pobocza rzadko
Uzyskałem przychylność ośmioletniej koleżanki zabudowano chatkami niewiele różniącymi się od swych
Tereski K., dziewczątka skromnego i szczuplutkiego. wiejskich odpowiedniczek. Nie było płytek chodnikowych.
Odwiedzaliśmy się w ławkach, wpisywali się Ciemne latarnie i nieczynne studnie to dodatkowe
wzajemnie do pamiętnika, świadczyli drobne „umilenia” dla przypadkowych przechodniów, a przede
uprzejmości. Potem była wojna. Do szkoły niemal nie wszystkim stałych jej mieszkańców. Ponieważ w tym
uczęszczałem, pasłem krowy, zbijałem bąki, kryłem okresie miałem kontakty z lubelskimi gazetami kilka moich
się przed Niemcami. notatek sprowokowało dziennikarza Gazety Lubelskiej do
Wymarzona kolekcja obiektów westchnień i napisania złośliwych felietoników na temat oświetlenia,
marzeń pojawiła się wiosną 1944 roku ( gdy rozpoczął
błota i studni na w/w ulicy Frampolskiej. Pojawiły się
się gorajecki kurs tajnego nauczania). Były to
sprawne żarówki a Ludwik Okoniewski podobnie jak i inni
Marysia, Dusia, Zosia, Kazia i Ludwika. Wszystkie
piękne, godne uniesień. przestał nosić wodę z odległych studni.
Wraz z końce okupacji ów Eden z boginkami Na wakacje jak już wspomniałem zmieniałem teren i
zniknął w sposób tak drastyczny, iż nigdy z żadną n szukałem obiektów westchnień za Szczebrzeską.
ich nie zetknąłem się. Frampolska była jednak nadal obecna ,gdyż tędy wiodła trasa
Choć powojenny Szczebrzeszyn to nie światowa nad Gorajkę. Tam usiłowałem łowić nie tylko ryby.
metropolia, czułem się początkowo nieco Sieci należało jednak zarzucać jedynie na określone
zakompleksiony i onieśmielony. Stan ów pogłębiały gatunki zwierzyny. Pouczenie, że nie wszystko jest
moje ,,osiągnięcia” z wychowania fizycznego. Ela obiektem polowania otrzymałem dosyć szybko
Kierkus zostawiała mnie o dwadzieścia metrów w wyrażone słowami „..idźta se i tak się nie ożenita.."
biegach na ,,setkę”. Moja sprawność fizyczna była Zważywszy, iż owa osóbka ukończyła zaledwie cztery
połączeniem ruchów hipopotama ze słoniem. klasy i była potencjalną spadkobierczynią gospodarstwa
Zainteresowanie światem młodziutkich dam rolnego logika owego stwierdzenia była niepodważalna
powracało stopniowo pod koniec lat czterdziestych. Należało więc ograniczyć krąg zainteresowania do osób
Siadałem wówczas na balkonie, patrząc na korowód „uczonych" a tych w tamtym czasie nie było zbyt wiele.
opuszczających szkołę kwiatuszków powracających Owe wiejskie randki miały swoiste: scenerię,
do domu i na stancje. Wiele wśród owych obyczajowość i porę. Z zasady miały miejsce na ławeczce
panieneczek znałem a widzenia. Z niektórymi w pobliżu chaty, już po zmierzchu.
usiłowałem nawiązać kontakt za pośrednictwem Cdn.
jakichś grafomańskich karteczek. Efekty owych Aleksander Piwowarek
zabiegów były marne, choć niezupełnie bezowocne.

7
CHRZĄSZCZ NR 2 (3)

SEMINARIUM NAUCZYCIELSKIE MĘSKIE W Prowadził również wraz z żoną tajne


SZCZEBRZESZYNIE 1921 – 1934 cd. nauczanie na terenie Adamowa.
W 1940 roku został aresztowany. Po
Paweł Fenc. krótkim pobycie na Rotundzie w Zamościu został
Nauczyciel, pedagog, działacz związkowy i wywieziony do obozów koncentracyjnych na
polityczny. Absolwent uniwersytetu Jana Kazimierza terenie Niemiec. W Dachau i Oranienburgu
we Lwowie, gdzie ukończył wydziały biologii i przebywał z licznym gronem znanych mu
geografii z geologią. więźniów ze Szczebrzeszyna. Byli tam: mój
W latach 1923 -1934 pracował w nauczyciel Stefan Kilarski, mój ojciec Andrzej
Szczebrzeszynie w Seminarium Nauczycielskim Przysada ( przejściowo z dr Z. Klukowskim).
Męskim im. Zamoyskich. Uczył biologii i geografii. Utworzyli konspiracyjny Komitet Pomocy
Był jednym z najdłużej pracujących pedagogów i Koleżeńskiej w obozie Dachau.
działaczy związkowych w szkole. W ostatnim roku Należy przypuszczać, że P.Fenc został
(1933/1934) istnienia seminarium pełnił funkcję aresztowany za ujawnioną działalność związkową
dyrektora szkoły. Przed nim dyrektorami seminarium i tajne nauczanie, a nie za działalność
byli Tadeusz Niedzielski i Franciszek Cybulski, z konspiracyjną, za którą Niemcy karali Polaków
którymi współpracował w tworzeniu podstaw śmiercią ( często podczas prowadzonych
dydaktycznych i bazy naukowej seminarium. przesłuchań). Tak właśnie było z jego synem,
Stworzył od podstaw nowy ogródek botaniczny. który aresztowany w lutym 1944 r. ( pseudonim
Wcześniej istniejący ogród botaniczny założony przez ,,Wir”), został zabity podczas przesłuchań
Jana Ziemkowskiego lekarza, nauczyciela przyrody w prowadzonych przez gestapo. Również drugi syn
Szkole im. Zamoyskich, zawierający 1500 plant roślin, nie przeżył wojny.
stanowiący chlubę szkoły, po likwidacji szkoły w 1852 Paweł Fenc przeżył szczęśliwie pobyt w
roku został zniszczony przez upływający czas i obozach koncentracyjnych i chory powrócił do
działania wojenne. kraju. Po krótkim pobycie w Zamościu przenosi
Urządzając ogród botaniczny, profesor Fenc się do Tarnowa, gdzie pracuje jako nauczyciel
nawiązał współpracę z klasztorem Bernardynów w szkół średnich.
Radecznicy, ogrodnikiem parku Ordynacji Zamoyskiej. Odwiedzał Szczebrzeszyn. Utrzymywał
Z tych hodowli przyrodniczych znanych w Królestwie kontakty z dr Zygmuntem Klukowskim,Stefanem
Polskim otrzymał wiele rzadkich i bardzo Kilarskim i Andrzejem Przysadą –
wartościowych roślin. W oparciu o pozyskane gatunki współwięźniami obozów koncentracyjnych.
roślin stworzony został dział roślin leczniczych dla Według opinii absolwentów seminarium
potrzeb własnych szkoły a także apteki pana Jana Jana Sokoła, Adama Owsikowskiego, Henryka
Szczygłowskiego. Rośliny te były surowcem do Zwolakiewicza, Stanisława Książka, Romana
wyrobu rozmaitych leków. Prowadzony był również Kołodziejczyka, Wojciecha Polaka, Hipolita
ogródek warzywny i szkółka drzewek owocowych. Kozioła oraz profesorów seminarium Zygmunta
Ogród był podstawą do nauki przyrody (żywej). Praca Klukowskiego, Ludwika Pawłowskiego
w ogrodzie miała przygotować absolwentów szkoły do wypowiadanych podczas zjazdów absolwentów
praktycznego działania w miejscu ich zatrudnienia. W zakładów kształcenia nauczycieli, profesor Paweł
większości absolwenci pracowali na wsi lub w małych Fenc był lubiany i szanowany przez uczniów,
miasteczkach. W założonym prze dyrektora stawie ( w nauczycieli, społeczeństwo miasta, władze
oparciu o brzeg rzeki Wieprz) uczniowie poznawali związkowe i oświatowe.
podstawy hodowli ryb. Aleksander Przysada
Po likwidacji seminarium prof. Fenc został
przeniesiony do Seminarium Nauczycielskiego Od autora W 1987 roku z inicjatywy i staraniem
Żeńskiego w Zamościu. Było to w roku 1934. Uczył dyrektora Studium Nauczycielskiego mgr Czesława
biologii. Był zaangażowany w pracy społecznej. Dychy na terenie dawnych hodowli przyrodniczych
Działał aktywnie w ZNP. Posiadał liczne kontakty, rozpoczęto prace przygotowawcze i później budowę
ziemnych kortów tenisowych. Przez następne lata
które okazały się bardzo przydatne w jego działalności
budowa ta była kontynuowana, dzięki staraniom
patriotycznej. następnego dyr. S.N. dr Ireny Kurzępy oraz dużym
W 1939 roku organizował pomoc dla rannych nakładom środków i prac społecznych. Korty oddano
żołnierzy polskich. W 1940 roku współorganizował do użytku w 1999 roku.
Związek Walki Zbrojnej.
8
CHRZĄSZCZ
CHRZĄSZCZ NR 3NR
(1)2 (3)

PRODUCENT MEBLI OGRODOWYCH


ZAKŁAD PRODUKCYJNY
22-460 SZCZEBRZESZYN BRODY MAŁE 24K TEL/FAX 0048-84-6821225
www.trimex.net.pl e-mail info@trimex.net.pl -6821224

ODDZIAŁ W SZCZEBRZESZYNIE
ul Kościuszki 45
22 – 460 Szczebrzeszyn
tel. (0 84) 682 15 11, 682 15 12
fax (0 84) 682 15 10
MAX POŻYCZKA MINI RATA
ZADBAĆ MAX POŻYCZKA MINI RATA
O NAJBLIŻSZYCH?
CZEMU NIE MAMY PROSTE ZASADY
 bez zabezpieczeń
MAX POŻYCZKA  bez zaświadczeń
MINI RATA  maksymalna wysokość pożyczki do 20 000 zł
TYLKO  do 10 000 zł bez zgody współmałżonka
37ZŁ*
MIESIĘCZNEJ RATY DLA TWOJEJ WYGODY OGRANICZAMY
FORMALNOŚCI DO MINIMUM
ZADBAĆ O NAJBLIŻSZYCH?  potrzebujemy tylko twojego oświadczenia o
CZEMU NIE dochodach oraz dokumentu tożsamości
Max Pożyczkę z mini ratą możesz przeznaczyć  wystarczy tylko jedna wizyta w oddziale lub
na dowolny cel – w zależności od aktualnych agencji PKO BP
potrzeb Twoich najbliższych. Weźmiesz ją
szybko i bez formalności. Dajemy Ci atrakcyjne, DAJEMY CI DOSKONAŁE WARUNKI
bezpieczne warunki kredytowania z niską KREDYTOWANIA.
miesięczną ratą. Dzięki temu w pełni zadbasz o
siebie i rodzinę ZAPRASZAMY ! ! !

9
CHRZĄSZCZ NR 2 (3)

10
CHRZĄSZCZ NR 2 (3)

W tym numerze prezentujemy Państwu wiersz Jeana de Dzierżymir na zlecenie nie szczędził pieniędzy,
la Fontanie mówiący naszym mieście a dokładniej o kowale więc do dzieła wzięli się czym prędzej
mieszkańcach grodu. Wiersz ten został przełożony z i gdy rycerz wyruszał na pierwszą krzyżową,
języka francuskiego przez Ryszarda Dulinicza, w sposób hufce swe mógł wieśc ufnie, ze spokojną głową,
bardzo współczesny, stąd w treści: Pin i kody dostępu. tym bardziej, że pas cnoty jego lubej Blanki
Pochodzi on z tomiku o tytule INEDITA zaopatrzył astrolog w magnetyczne zamki
W przedmowie do tego tomiku wierszy Pan R. z PIN kodem dostępu do cnoty małżony
Dulinicz pisze: ,,…W drugiej połowie lat wyłącznie w Dzierżymira pamięci chronionym.
siedemdziesiątych los rzucił mnie do pracy we Francji.
Dużo podróżowałem po tym pięknym kraju, w Tak będąc zabezpieczon, Dzierżymir spokojnie
którym,jeśli w jakiejś wiosce lub miasteczku już tak mógł z wrażym saracenem poświęcić się wojniw,
absolutnie nie ma czego zwiedzać, to zawsze można gdyż przez myśl mu nie przeszło, że jakaś cholera
obejrzeć likalny kościólek… - z XII wieku… !!!. I otóż do zamku w Szczebrzeszynie przywiedzie hakera,
pewnego dnia trafiłem do zabitej deskami, który zdjęty podziwem dla Blanki urody
prowincjonalnej wioszczyny. Szukając noclegu, nie raczy wcale baczyć na PIN-y i kody,
spotkałem gospodarza, który zaproponował mi gościnę u a będąc specjalistą od łamania kodów
siebie. Po kolacji oprowadził mnie po obejściu i na do ściśle strzeżonego dobierze się miodu.
strychu stareńkiego śpichlerza natknąłem się na
zakurzony, brudny i osnuty pajęczyną, rozpadający się Haker był już w ogródku, już witał się z Blanką,
kuferek. Po uprzednim winku obaj byliśmy w kiedy jednak jął ściągać z wybranki ubranko,
wyśmienitych humorach i w stanie lekko wskazującym na, ta z nagła zatonęła w rozpaczliwych łkaniach
chcąc mnie więc w jakiś sposób uhonorować, a widząc , gdyż sobie przypomniała, że nici z kochania,
że zainteresowało mnie to starocie, mój gospodarz z bo na nic jej hakera zdolności i męstwo,
ochotą podarował mi ów niepotrzebny mu rupieć. gdy brak chrzęstu przeszkodzi im odnieść zwycięstwo
Jakież było moje zdziwienie, gdy po powrocie do nad systemem alarmu opartym na chrzęście
Paryża okazało się, że kuferek zawiera nie znane dotąd chroniącym Dzierżymira przed zdrady nieszczęściem.
nikomu rękopisy dzieł La Fontanie’a…”.
Między innymi utworami w kuferku znajdował W skrajną rozpacz popadli, lecz opatrzność boska
się wiersz prezentowany niżej. nie zwoliła kochankom pogrążyć się w troskach
DZIERŻYMIR Z SZCZEBRZESZYNA i do zamku przywiodła młodego minstrela,
(ballada dla obcokrajowców) który pięknie na skrzypkach wygrywał ,,Lot trzmiela”,
a że serce miał czułe na losy bliźniego,
Zacne miasto Szczebrzeszyn od lat z tego słynie, poznawszy, o co biega, rzekł <<Drogi kolego,
Że zgrzytliwy chrzęst chrząszcza pobrzmiewa tam w kochajcie się na zdrowie – ja siądę w trzcin gąszczach
trzcinie, i będę tam fingował zgrzytliwy chrzęst chrząszcza!”
Nikt wszakże nie pomni, dlaczego w trzcin gąszczach
W Szczebrzeszynie nad Wieprzem brzmi wiecznie Piękna Blanka z kochankiem, nie widząc powodu
chrzęst chrząszcza.. do żywienia już obaw przed konsumpcją miodu,
Jeśli zgłębić zagadkę pragniecie ludkowie, tak bardzo igraszkami się swymi zajęli,
Posłuchajcie, co bajarz wam tutaj opowie. że o minstrelu w trzcinach całkiem zapomnieli…
Na swą pierwszą krzyżową ruszając wyprawę i biedak umarł z głodu…
Dierżymir z Szczebrzeszyna zdawał sobie sprawę, - Wszystkim się zdawało,
że gdy będzie daleko, jego żona - Blanka że minstrel wciąż gra jeszcze
ani chybi się rzuci w ramiona kochanka, - a to echo grało…
wiedział bowiem ów rycerz, że płochy ród żeński I echo to aż po dziś dzień o szarej godzinie
nie umie dochowywać wierności małżeńskiej pobrzmiewa chrzęstem chrząszcza w trzcinach w
i gdy tylko zamczyska opuszcza mąż progi, Szczebrzeszynie.
zaraz żona niewierna przyprawia mu rogi.
Wezwał tedy Dzierżymir najlepszych kowali, Przekład: Ryszard Dulinicz
by mu rychło utkali z damasceńskiej stali
pas tak zmyślnej i wielce misternej roboty,
by był zaporą dostępu do cnoty,
a sporządzon być miał pas z tak dobranych części,
by przy każdym jej ruchu przeraźliwie chrzęścił,
gdyż brak chrzęstu od razu miał stać się sygnałem,
że pas cnoty z żoninym rozstał się był ciałem.

11
CHRZĄSZCZ NR 2 (3)

ROZMAITOŚCI
,,Dolina Wieprza i Poru” W szczególności zaś:
W dniu 3 lutego 2008 roku w siedzibie Urzędu 1. upowszechnianie i wymiana informacji o
Gminy w Nieliszu obradowała grupa założycielska inicjatywach związanych z aktywizacją
Stowarzyszenia – lokalnej grupy działania o społeczności lokalnych zamieszkujących obszar
nazwie ,,Dolina Wieprza i Poru”. Celem obrad działania stowarzyszenia,
było powołanie Stowarzyszenia - Lokalnej Grupy 2. wspieranie zrównoważonego rozwoju i ochrona
Działania ,,Dolina Wieprza i Poru” z siedzibą w środowiska,
Szczebrzeszynie. 3. wspieranie rozwoju edukacji dzieci i dorosłych
na obszarach wiejskich,
4. działanie na rzecz poprawy jakości życia
mieszkańców,
5. wspomaganie rozwoju kultury, sztuki i sportu,
6. wspomaganie rozwoju turystyki, w
szczególności agro i ekoturystyki oraz
infrastruktury turystycznej,
7. ochrona dziedzictwa kulturowego i wspieranie
działań na rzecz odbudowy i kultywowania
lokalnych tradycji i sztuki,
8. wspieranie przedsiębiorczości,
9. przeciwdziałanie bezrobociu,
10. zapobieganie wykluczeniu społecznemu,
11. inicjowanie i wspieranie działań realizowanych
Stowarzyszenie – lokalna grupa działania o na zasadach partnerstwa,
nazwie ,,Dolina Wieprza i Poru” jest 12. inicjowanie oraz wspieranie przedsięwzięć
dobrowolnym, samorządnym, trwałym społecznych oraz upowszechnianie rozwoju
zrzeszeniem osób fizycznych i osób prawnych, w gospodarki społecznej,
tym jednostek samorządu terytorialnego, o celach 13. wspieranie rozwoju działań ukierunkowanych na
nie zarobkowych. pozyskanie i zastosowanie alternatywnych
Terenem działania Stowarzyszenia jest źródeł energii,
obszar gmin Nielisz, Radecznica, Sułów i 14. wspieranie zastosowania i rozwoju nowych
Szczebrzeszyn. Stowarzyszenie może prowadzić technologii w różnych dziedzinach życia
działalność na całym terenie Rzeczypospolitej mieszkańców, w szczególności infrastruktury
Polskiej, w zakresie niezbędnym dla zrealizowania teleinformatycznej.
swoich celów.
Celem stowarzyszenia są działania Zasadniczą sprawą będzie opracowanie i realizacja
wpływające na rzecz rozwoju obszarów wiejskich, przez stowarzyszenie lokalnej strategii rozwoju, zgodnie
sprawniejsze wykorzystanie ich potencjału z ustawą z dnia 7 marca 2007 roku o wspieraniu
rozwojowego, poprawę konkurencyjności jako rozwoju obszarów wiejskich z udziałem Europejskiego
miejsca zamieszkania i prowadzenia działalności Funduszu Rolnego na Rzecz Obszarów Wiejskich. Z
ekonomicznej przez mieszkańców oraz tego właśnie funduszu będą pochodziły środki
potencjalnych przedsiębiorców, a także finansowe na realizację zadań zawartych w lokalnej
aktywizację i współpracę lokalnych środowisk. strategii rozwoju
R.

„Chrząszcz” – miesięcznik informacyjny


Wydawca – Stowarzyszenie Przyjaciół Szczebrzeszyna
Redakcja – Zygmunt Krasny, Leszek Kaszyca,
Adres : 22-460 Szczebrzeszyn ul. Pl. T. Kościuszki 1
E-mail: sps@onet.eu
Projekt rysunku Chrząszcza – Monika Niechaj

12

You might also like