Professional Documents
Culture Documents
Połowa 1989r. - przewrót polityczny w Polsce, uruchomił szybki bieg zdarzeń w innych krach Europy Środkowej
zamykających okres panowania systemu realnego socjalizmu w tej części kontynentu.
Jesień 1989r. - upadł rząd komunistyczny na Węgrzech, w Czechosłowacji, w Bułgarii, w Rumunii, w NRD,
1990r. - zjednoczenie Niemiec.
Sierpień 1991r. próba zbrojnego zamachu stanu i zahamowania rozkładu systemu komunistycznego w ZSRR.
Zamach się nie udał, przyczyniając się do przyśpieszenia rozpadu systemu i państwa radzieckiego. Na dawnym
terytorium ZSRR zaczęły tworzyć się nowe struktury państwowe, odzyskały niepodległość kraje bałtyckie, zajęte
na początku drugiej wojny światowej przez Armię Czerwoną, inne radzieckie republiki także kolejno ogłaszały
deklaracje niepodległości; część z nich zdecydowała się jednak pozostać w stosunkowo luźnym związku, który
przyjął nazwę: Wspólnota Niepodległych Państw. Największym z nich jest Rosja.
Rozpad ZSRR wiązał się z rozwiązaniem utworzonych w erze stalinowskiej organizacji: Układu Warszawskiego i
RWPG. Powstały warunki do stopniowej likwidacji jałtańskich podziałów Europy. Ustrój kolektywistyczny i
system realnego socjalizmu na jej obszarze zaczął przechodzić do historii, pozostała jednak jego spuścizna w
postaci zdeformowanych patologicznymi formami rozwoju struktur ekonomicznych i społecznych, braku warstwy
doświadczonych przedsiębiorców (których nie są w stanie zastąpić przemianowujący się na biznesmenów
członkowie dawnej nomenklatury i spekulanci), zniekształceń moralności społeczeństwa, ogólnego upadku etyki
życia społecznego i gospodarczego, wielkiego opóźnienia w dziedzinie technologii i infrastruktury.
Bardzo specyficzny charakter miały procesy transformacji w Chinach. Zmiany systemu regulacji gospodarki,
idące w kierunku wprowadzania mechanizmów rynku, nie wiązały się tam z przebudową systemu politycznego i
demokratyzacją struktur totalitarnego państwa. Nie można więc tego systemu określać mianem
postkomunistycznego. Pełnię władzy do dziś sprawuje tam partia komunistyczna.
Jak wspominaliśmy, już po śmierci Mao Zedonga w 1976 r. podjęto w Chinach reformy wprowadzające
hybrydowe rozwiązania systemowe, przywracano funkcjonowanie mechanizmów rynku, otwierano zagranicznym
inwestorom dostęp do kraju, przeprowadzano stopniową prywatyzację rolnictwa. Po przełomie politycznym w
Europie i po rozpadzie ZSRR w 1991 r. proces przemian przyśpieszono: rozszerzono zakres prywatyzacji,
wzmocniono zachęty dla kapitału zagranicznego do inwestowania w Chinach, zrównano obciążenia podatkowe
przedsiębiorstw prywatnych i państwowych. Trzeba stwierdzić, że Chinom udało się wejść na drogę modernizacji
gospodarki i stosunkowo wysokiego tempa wzrostu przy daleko idącej trosce o własne narodowe interesy i przy
bardzo ostrożnym podejściu do zaleceń Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Sytuacja gospodarcza w Polsce w przełomowym roku 1989 była określana jako dramatyczna.
Depresja i rozkład nakazowo-rozdzielczych mechanizmów zarządzania doprowadziły do głębokich naruszeń
równowagi:
ogólny niedostatek podaży towarów w stosunku do strumienia pieniądza.
spadek produkcji przemysłowej
nasilenie się procesów inflacyjnych.
Czerwiec 1989r. powstaje rząd T. Mazowieckiego, pierwszych po drugiej wojnie światowej częściowo
wyłonionych w wyniku wolnych wyborów, zmierzał on do stabilizacji gospodarki, zgodnie z radami ekspertów z
krajów zachodnich i MFW.
Ograniczenie urzędowo regulowanych cen i wykorzystanie ich wzrostu do równoważenia podaży z popytem
Twarde posunięcia terapii szokowej przyniosły efekty w dziedzinach uznanych za kluczowe w przebudowie
systemowej.
Stopa inflacji z trzycyfrowej obniżyła się do dwucyfrowej, później ulegając dalszej stopniowej redukcji.
W wyniku skoku cenowego został zrównoważony rynek-
Negatywne skutki
obniżenie realnych dochodów ludności spowodowało wydatne obniżenie popytu.
obniżenia poziomu produkcji krajowej,
zwłaszcza w gałęziach zależnych od popytu, głównie w przemyśle lekkim i rolno-spożywczym (o 30-40%).
Zakłady należące do tych gałęzi natrafiły na dodatkowe trudności ze zbytem swoich wyrobów, spowodowane
rosnącą konkurencją, tworzoną przez otwarcie kraju dla importu różnych towarów, ułatwionego przez zniesienie
wymaganych dawniej pozwoleń i przez liberalizację taryf celnych. Z drugiej strony import w wysokim stopniu
przyczynił się do wzbogacenia podaży i równoważenia rynku poprzez nasycenie go towarami pochodzenia
zagranicznego.
W drugiej połowie 1990r. -w związku z pogłębiającą się recesją -złagodzono nieco restrykcyjne
oddziaływanie polityki gospodarczej.
3
Na początku 1991r ujawniły się tendencje do nawrotu inflacji,. rząd J.K. Bieleckiego uznał, iż osłabienie
kontroli nad popytem pogłębia nierównowagę w gospodarce, i zdecydował ponownie zaostrzyć działania
stabilizacyjne.
postanowiono wzmocnić kontrolę monetarną i kontrolę płac,
podtrzymywać kurs walutowy,
jeszcze bardziej ograniczyć zakres cen urzędowych, przeprowadzając jednocześnie ich kolejne podwyżki,
dokonać dalszego ograniczenia dotacji budżetowych dla gospodarki, zwłaszcza dla przemysłu węglowego.
W związku z tymi ostatnimi posunięciami rozpoczęto systematyczne podwyżki cen gazu ziemnego i energii
elektrycznej oraz opłat za ogrzewanie i ciepłą wodę.
Rząd postanowił kontynuować restrykcyjną politykę fiskalną i monetarną (ograniczenie wzrostu masy pieniądza
poniżej przewidywanego wzrostu cen detalicznych), ograniczyć inwestycje, zmniejszyć kredytowanie sektora
publicznego oraz budownictwa mieszkaniowego, a także utrzymywać stały kurs walutowy oraz stopę procentową
na poziomie przewyższającym stopę inflacji
Stopa inflacji przekroczyła jednak zakładany poziom, w zmianach systemu podatkowego nastąpiły poważne
opóźnienia, a spadkowa tendencja produkcji trwała nadal; zmalał eksport. W związku z tym rząd zdecydował się
na dewaluację złotego i na odstąpienie od stałego kursu walutowego. Wprowadzono stałe, stopniowe obniżanie
kursu złotego ("pełzającą" dewaluację) w celu pobudzania eksportu. Doszły jednak nowe, bardzo niepokojące
zjawiska, zwłaszcza gwałtowny wzrost bezrobocia i obniżanie się rentowności przedsiębiorstw państwowych;
ujawniło się też zagrożenie finansów publicznych. W budżecie państwa powstał szybko rosnący deficyt.
Przekroczenie jego dopuszczalnej przez MFW granicy (5% PKB) spowodowało przejściowe wstrzymanie pomocy
kredytowej Funduszu dla Polski. Rządowi dość szybko udało się jednak uregulować stosunki z MFW, co
umożliwiło umorzenie części polskiego zadłużenia zagranicznego (także w bankach prywatnych,
reprezentowanych przez tzw. Klub Londyński), ale na warunkach przystąpienia do jego pełnej obsługi, czyli
spłacania odsetek, a w przyszłości także rat kapitałowych.
Pozytywnym efektem operacji stabilizacyjnych było utrwalenie równowagi na rynku zlikwidowano
niedobory podaży.
Pojawiły się natomiast inne, niełatwe problemy.
Dla gospodarki najpoważniejszym problemem była głęboka recesja: kilkunasto procentowy spadek produkcji
przemysłowej i dochodu narodowego na początku lat 90-tych, następnie falowanie koniunktury -przyrosty i spadki
produkcji. W 1993r. nastąpiło pewne ożywienie, ale w drugiej połowie lat 90-tych znów zarysowały się tendencje
spadkowe.
Po przeprowadzeniu terapii szokowej, politykę stabilizacyjną kontynuowały kolejne rządy. Wszystkie gabinety
(zarówno określające się jako centro-prawicowe, jak i lewicowe) prowadziły politykę makroekonomiczną,
szczególnie monetarną i budżetową, zgodną z zaleceniami MFW.
Uchwalona w 1997 r. Konstytucja wprowadziła zasadę niezależności banku centralnego (NBP) od rządu i
parlamentu, a w konsekwencji swoisty dualizm w polityce makroekonomicznej.
Prowadzenie polityki pieniężnej powierzono organowi NBP - Radzie Polityki Pieniężnej, której funkcje w
kształtowaniu podaży pieniądza skoncentrowano na utrzymywaniu stabilnego poziomu cen i zwalczaniu inflacji. W
praktyce pociągnęło to za sobą redukcję instrumentalnych funkcji polityki monetarnej w oddziaływaniu państwa na
wzrost gospodarczy i w zwalczaniu bezrobocia.
Prowadzona przez Radę restrykcyjna polityka pieniężna pod koniec lat 90-tych stała się -zdaniem szeregu
ekonomistów -czynnikiem silnie "schładzającym" ożywienie gospodarcze, a zahamowaniu rozwoju towarzyszył
wzrost bezrobocia. Także pewna poprawa dynamiki gospodarki w 2004r. nie przyniosła jeszcze odczuwalnego
wzrostu zatrudnienia - wysokie bezrobocie utrzymuje się nadal.
W charakterze ograniczeń wzrostu produkcji krajowej oddziałuje stale bariera popytu na rynku wewnętrznym,
trudności zbytu na rynku zagranicznym, a także wpływ potężnej konkurencji ze strony importu. Poważnym
problemem dla państwa pozostaje stan finansów publicznych -wysoki deficyt w budżecie, obciążanym też
kosztami obsługi datującego się jeszcze na lata siedemdziesiąte zagranicznego zadłużenia i spłaty rat kapitałowych.
W 2004 r. Polska weszła w skład Unii Europejskiej, co można uważać za potwierdzenie definitywnego zamknięcie
procesów transformacji systemowej. Uczestnictwo w strukturach unijnych oznacza wejście Polski w sferę
regulacyjnych oddziaływań wspólnej polityki ekonomicznej Unii Europejskiej.
Jak już wspominaliśmy, za główny kierunek ustrojowych przeobrażeń gospodarki polskiej uznano przekształcenia
własnościowe.
W lipcu 1990 r. Sejm uchwalił ustawę o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych
(Ustawa z 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, Dz.U. z 1990 r., Nr 51, poz. 298.) i
powołał Ministerstwo Przekształceń Własnościowych (obecnie jego zadania pełni Agencja Prywatyzacji
działająca w ramach Ministerstwa Skarbu Państwa).
30 listopada 1990r. zainicjowano proces prywatyzacji, ogłaszając sprzedaż akcji 5 wielkich przedsiębiorstw
państwowych.
Oznaczało to, że rozpoczęła się zasadnicza przebudowa ustroju społeczno-gospodarczego:
przechodzenie od własności kolektywistycznej do gospodarki, w której dominuje własność prywatna.
Obecnie okres najintensywniejszych przekształceń własnościowych w Polsce został zakończony; przedstawimy
podstawowe ich formy, przebieg realizacji oraz związane z tym problemy.
Komercjalizacja stanowi pierwszy etap na drodze prywatyzacji, która następuje poprzez prywatyzację pośrednią
(kapitałową) albo wniesienie ich akcji lub udziałów do narodowych funduszy inwestycyjnych (NFI).
Prywatyzacja pośrednia (kapitałowa) polega na zbywaniu akcji lub udziałów Skarbu Państwa w jednoosobowych
spółkach Skarbu Państwa, dokonywanym w trybie oferty ogłoszonej publicznie, przetargu publicznego lub
rokowań podjętych na podstawie publicznego zaproszenia oraz przyjęcia oferty złożonej przez podmiot
ogłaszający wezwanie
Komercjalizacja z konwersją wierzytelności Celem komercjalizacji może też być przekształcenie przedsiębiorstwa
w spółkę z udziałem wierzycieli, powstałą w wyniku konwersji wierzytelności na udziały.
Komercjalizacja dotyczy dużych pod względem majątku i zatrudnienia (powyżej 500 osób) przedsiębiorstw
działalności nierolniczej.
Dla pracowników prywatyzowanych przedsiębiorstw ustalono ustawowo 15% pulę bezpłatnych akcji i udziałów.
Tę metodę stosuje się przy likwidacji małych i średnich przedsiębiorstw, znajdujących się w złej kondycji
finansowej i w złej sytuacji rynkowej. Przedsiębiorstwo przestaje istnieć w sensie prawnym albo jednocześnie w
sensie prawnym i fizycznie.
c. Likwidacja jest procedurą stosowaną w przypadku przedsiębiorstw o złej kondycji ekonomicznej i nie
rokujących szans na jej poprawę. Decyzję o likwidacji podejmuje organ założycielski. Organ ten wyznacza też
likwidatora przedsiębiorstwa, który zarządzając mieniem przedsiębiorstwa doprowadza do zaspokojenia lub
zabezpieczenia roszczeń wierzycieli, a następnie zakończenia działalności przedsiębiorstwa. Likwidacja kończy się
wykreśleniem przedsiębiorstwa z rejestru przedsiębiorców.
d. Likwidacja przedsiębiorstw państwowych gospodarki rolnej, odbywała się przez włączenie ich majątku do
Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa w celu restrukturyzacji i prywatyzacji w trybie sprzedaży, wniesienia do
spółki lub oddania w odpłatne użytkowanie (dzierżawa) lub nieodpłatne przekazanie.
6
Zasobem Własności Rolnej Skarbu Państwa dysponuje Agencja Nieruchomości Rolnych (po 15 lipca 2003
zastąpiła Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa). Prowadzi ona samodzielną działalność finansową,
przeznaczając przychody z prywatyzacji na realizację własnych zadań, np. tworzenie warunków lepszego
wykorzystania istniejącego potencjału produkcyjnego. Budżet państwa nie osiąga żadnych przychodów z tytułu tej
prywatyzacji.
2. Program Powszechnej Prywatyzacji (PPP), realizowany od grudnia 1994 do grudnia 1998, to kompleksowy
program prywatyzacji kilkuset dużych przemysłowych przedsiębiorstw państwowych.
Celem PPP było ich dostosowanie do zasad gospodarki rynkowej przez zwiększenie konkurencyjności i
efektywności ich działania, rozszerzenie dostępu do rynków zbytu, kapitału, nowoczesnych technologii i technik
zarządzania, z jednoczesnym umożliwieniem dorosłym obywatelom Polski aktywnego udziału w procesie
przekształceń własnościowych oraz w rynku kapitałowym.
Program opierał się na koncepcji tzw. narodowych funduszy inwestycyjnych tworzonych w celu gromadzenia i
obrotu akcjami prywatyzowanych przedsiębiorstw oraz odpłatnego przekazywania świadectw udziałowych
wszystkim pełnoletnim obywatelom z możliwością zamiany tych świadectw na akcje prywatyzowanych
przedsiębiorstw.
Program Powszechnej Prywatyzacji jest oceniany niejednoznacznie. Oprócz ocen pozytywnych, podkreślających
znaczenie tworzenia narodowych funduszy inwestycyjnych i rozprowadzenia świadectw udziałowych, są też oceny
bardzo krytyczne. Wskazuje się w nich, że nie był to program prywatyzacji powszechnej, gdyż obejmował tylko
stosunkowo drobną część przedsiębiorstw państwowych; że nie zapewniał uwłaszczenia społeczeństwa; że może
spowodować łatwe przejęcie większości udziałów przez zorganizowane grupy spekulacyjne. Zgłaszano też
zastrzeżenia co do powierzania zarządu narodowych funduszy inwestycyjnych zagranicznym firmom
menedżerskim, które mogły się kierować interesami obcych mocodawców. Jak wynika z doświadczeń
funkcjonowania NFI, w większości zastrzeżenia te okazały się zasadne.
Zauważmy, że zgłaszano także inne projekty prywatyzacji powszechnej, ale żaden z nich nie został poddany pod
publiczną dyskusję. Alternatywą dla PPP, realizowanego w formie programu NFI, mógł być projekt przygotowany
w zarysie przez zespół ekspertów NSZZ "Solidarność", przewidujący powszechne uwłaszczenie wszystkich
obywateli Polski i mający objąć swoim zasięgiem przeważającą część majątku państwowego. Po stosunkowo
długich procedurach wstępnych Prezydent zarządził referendum, w którym obywatele mieli wypowiedzieć się, czy
są za, czy przeciw powszechnemu uwłaszczeniu. Większość uczestniczących w referendum 18 lutego 1996 r.
opowiedziała się za powszechnym uwłaszczeniem. Jednak referendum w świetle przepisów prawnych, w związku
z niewystarczającą frekwencją, nie miało mocy wiążącej. Władze państwowe nie podjęły żadnych działań w
kierunku realizacji koncepcji powszechnego uwłaszczenia.
4. Program Stabilizacja - Restrukturyzacja - Prywatyzacja (SRP) zainicjowany został w 1993 roku dzięki
umowie zawartej między rządem polskim a Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju.
Celem jego było przeprowadzenie restrukturyzacji w wybranych przedsiębiorstwach, a następnie poddanie ich
procesowi prywatyzacji. Działania w obrębie programu finansowane były przy pomocy funduszy pochodzących z
EBOR - u.
W programie nie mogły jedynie uczestniczyć podmioty, których przedmiot działalności znajdował się poza
obszarem inwestycyjnym EBOR - u. Dotyczyło to branży spirytusowej, tytoniowej i przemysłu obronnego.
W celu wdrożenia programu Ministerstwo Skarbu Państwa nawiązało współpracę z bankiem PeKaO S.A.. W lipcu
1999r. program ten został zawieszony na skutek rezygnacji PeKaO S.A. z funkcji inwestora strategicznego. Próby
znalezienia innego banku do pełnienia tej roli nie powiodły się.
Według stanu na 31 grudnia 2004 r., w Polsce działało: 2763 tys. zakładów osób fizycznych (w 2004 r. po raz
pierwszy od początku transformacji odnotowano spadek liczby tych firm), 277 tys. spółek cywilnych, 220 tys.
spółek prawa handlowego (w tym 51 tys. z udziałem kapitału zagranicznego), z czego 186 tys. stanowiły spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością i 8,6 tys. spółki akcyjne14.
6. Reprywatyzacja to ostatni element całości procesów przekształcania struktury własnościowej - istnieje w tej
dziedzinie wielkie opóźnienie.
Brak stosownych uregulowań prawnych blokuje reprywatyzację. Problem ten wystąpił we wszystkich krajach
Europy Środkowej i Wschodniej przechodzących od gospodarki kolektywistycznej do gospodarki rynkowej.
Jednak we wszystkich krajach -poza Polską -udało się zrealizować koncepcję reprywatyzacji i rozwiązać problem
roszczeń dawnych właścicieli.
W Polsce dyskutowano różne projekty: poselskie, rządowe (Rady Przekształceń Własnościowych przy Premierze)
oraz stowarzyszeń byłych właścicieli. Projekty te różnią się pod względem zakresu i formy rekompensat (zwrot w
naturze, bony reprywatyzacyjne, mienie zastępcze, prawo pierwokupu dawnych nieruchomości od skarbu państwa
lub gminy). Różnice są bardzo istotne; problemy te wymagają rozstrzygnięć politycznych.
Inwestycje zagraniczne
Udział kapitału zagranicznego może być także realizowany w formie funduszy inwestycyjnych, leasingowych czy
też tworzenia związków kredytowych. Niemal co czwarta zarejestrowana spółka prawa handlowego wykazuje
zagranicznych udziałowców.
W końcu 2003 r. udziały te wynosiły ponad 72 mld dol. amerykańskich, podczas gdy w 1997 r. osiągnęły poziom
20 mld.
Największy napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski nastąpił w 2000r., natomiast w 2003 r.
zrealizowano inwestycje o 40% mniejsze, co jest odzwierciedleniem tendencji zachodzących w skali całego świata.
Największe inwestycje napływają do następujących sekcji (według PKD): przemysłu przetwórczego ( 40%
-czwarta część tych inwestycji dotyczy przemysłu motoryzacyjnego ), pośrednictwa finansowego (23,3% ), handlu
i napraw (11,7% ) oraz trans- portu, składowania i komunikacji (10,2% )17.
Najbardziej pożądane są inwestycje od podstaw (tzw. greenfields), które stanowiły w 2003 r. 51% wartości
inwestycji zagranicznych. Na ogół są one poprzedzone negocjacjami prowadzonymi na szczeblu rządowym w
sprawie ulg i ułatwień zachęcających do dokonania inwestycji w tym, a nie winnym kraju. Czynnikiem
zwiększającym atrakcyjność Polski dla inwestorów zagranicznych było niewątpliwie wstąpienie do Unii
Europejskiej w 2004 r
Przedstawiona lista form przekształceń własnościowych nie obejmuje wszystkich wchodzących w rachubę
możliwości. W literaturze opisano aż 25 metod prywatyzacji. Jedną z nich jest szczególnie popularny w Stanach
Zjednoczonych akcjonariat pracowniczy (ESOP), obejmujący już ok. 15% przedsiębiorstw.
Jest on głównie formą uwłaszczenia pracowników przedsiębiorstw prywatnych; prowadzi więc nie tyle do
istotnego powiększenia sektora prywatnego, ile do przekształceń wewnątrz niego. Uważa się, że przekształcenia te
doprowadzają do korzystnych rozwiązań społecznych, charakteryzując się jednocześnie wysoką efektywnością
ekonomiczną. Istota ESOP polega na sprzedaży przedsiębiorstwa załodze (osoby niebędące pracownikami nie
mogą nabywać udziałów). Całość operacji może być finansowana z kredytu bankowego rozłożonego na wiele lat.
Akcję przeprowadza bank, który nadzoruje działalność przedsiębiorstwa do momentu, gdy pracownicy z zysku
spłacą zaciągnięty kredyt.
W Polsce klasyczna forma ESOP w prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych jest w praktyce mało
wykorzystywana; barierą jest niedowład systemu bankowego, wysoka stopa procentowa i mała dostępność kredytu.
Najpopularniejszą metodą prywatyzacji jest oddawanie majątku przedsiębiorstw państwowych w odpłatne
użytkowanie spółkom osób fizycznych z udziałem pracowników - prywatyzacja pracownicza, określana też jako
leasing pracowniczy, czy pracownicza prywatyzacja lewarowana
Kadra kierownicza, pracownicy i inwestorzy zewnętrzni (osoby fizyczne) przejmują kontrolę nad spółką, wnosząc
do transakcji jedynie 20% wartości bilansowej netto przedsiębiorstwa. Pozostałe 80% finansowane jest przez Skarb
Państwa w drodze odroczonych płatności z tytułu leasingu, które mogą być rozłożone na okres 15 lat, przy
oprocentowaniu rat na poziomie znacząco niższym od rynkowych stóp procentowych.
Przedsiębiorstwa powstałe w wyniku tej prywatyzacji błędnie nazywa się jednak spółkami pracowniczymi. W
rzeczywistości w co ósmej spółce większość kapitału znajduje się w rękach osób niezatrudnionych w
przedsiębiorstwie, a w połowie zarejestrowanych spółek większość kapitału przejmuje kadra kierownicza.
Kolejną formą przekształceń jest rozwój przedsiębiorstw komunalnych. Odbudowę sektora komunalnego w
Polsce rozpoczęto w 1990 r. (tę formę własności zlikwidowano w końcu lat czterdziestych). Przedsiębiorstwa
komunalne jako własność jednostek samorządu gminnego, powstały w wyniku przekazywania mienia władzom
samorządowym przez władze rządowe. W wyniku przekształceń sektora komunalnego, obejmujących prywatyzację
oraz zmianę form organizacyjno-prawnych (zgodnie z Ustawą o gospodarce komunalnej), liczba przedsiębiorstw
komunalnych systematycznie malała. Przedsiębiorstwa komunalne najczęściej pełnią funkcje zakładów
użyteczności publicznej, głównie w ramach gospodarki komunalnej, a także w budownictwie, przemyśle,
gospodarce mieszkaniowej. Najczęstszą formą są komunalne zakłady budżetowe oraz komunalne spółki prawa
handlowego (akcyjne, zo.o.).
Własność jednostek samorządu terytorialnego wraz z własnością państwową tworzy sektor publiczny.
Obejmuje on także przedsiębiorstwa mieszane, w których dominujący udział ma sektor publiczny.
Przekształcenia własnościowe w Polsce -w ograniczonym zakresie -odbywały się już w latach osiemdziesiątych.
Udział sektora uspołecznionego w dochodzie narodowym zmalał w latach 1980-1988 z 84,6 do 81,2%.
U progu transformacji modelu społeczno-gospodarczego sektor nieuspołeczniony w Polsce był najlepiej rozwinięty
wśród wszystkich europejskich krajów-członków RWPG. Na Węgrzech jego znaczenie było prawie trzykrotnie
mniejsze, w Bułgarii i Czechosłowacji wytwarzał mniej niż 1 % dochodu narodowego.
Stopień uspołecznienia gospodarki w Polsce w warunkach realnego socjalizmu charakteryzował m.in. udział
sektora uspołecznionego w:
-globalnej produkcji rolnictwa - 21,8% (w Rumunii 85,6%, w pozostałych krajach blisko 100% ),
-produkcyjnym majątku trwałym - 78,2% (w pozostałych krajach od 99% do 100% ),
-handlu detalicznym - 97,3% (w NRD 88,7%, w Rumuni, Czechosłowacji i Bułgarii 100% ),
-produkcji globalnej przemysłu - 96,1% ( od 97,9% na Węgrzech do 100% w Czechosłowacji).
Polska była jedynym krajem członkowskim RWPG, w którym sektor prywatny miał istotne znaczenie. Wynikało to
przede wszystkim z utrzymania dominacji indywidualnej działalności w rolnictwie, zachowania części
indywidualnego rzemiosła oraz drobnego handlu detalicznego. Tworzenie w latach osiemdziesiątych tzw. firm
polonijnych oznaczało, że Polska najwcześniej z państw wschodnioeuropejskich przystąpiła, do prywatyzowania
gospodarki; miała też największe tradycje gospodarki prywatnej i najwyższy stopień społecznej akceptacji
własności prywatnej.
Od momentu rozpoczęcia prywatyzacji, tzn. od 1 sierpnia 1990 r., do końca 2005 r. liczba przedsiębiorstw
państwowych zmalała z 8441 do 1029.
Tylko w niewielkim stopniu spadek ich liczebności został skompensowany reaktywowaniem własności komunalnej
-liczba przedsiębiorstw komunalnych wzrosła w latach 1990-1993 od 0 do 647, następnie do końca 1997 r.
zmalała do 265.
Istotne znaczenie miało też przekazanie w latach 1992-1995 ówczesnej Agencji Własności Rolnej Skarbu
Państwa wszystkich państwowych przedsiębiorstw rolniczych. Z drugiej strony, nie wszystkie przedsiębiorstwa
przekształcone w jednoosobowe spółki skarbu państwa były i są przeznaczone do prywatyzacji.
Dane na temat liczby przedsiębiorstw państwowych objętych przekształceniami własnościowymi nie świadczą o
procesie prywatyzacji gospodarki, jednoosobowe spółki skarbu państwa są bowiem nadal własnością państwową.
Wśród 7055 przedsiębiorstw objętych przekształceniami w latach 1990-2003 (większość to prywatyzacja
niezakończona) dominowały przedsiębiorstwa poddane likwidacji lub objęte prywatyzacją bezpośrednią (prawie
60% ).
10
Najbardziej zaawansowany jest proces tzw. małej prywatyzacji, obejmujący kapitałowy zakup małych
przedsiębiorstw wytwórczych, usługowych i handlowych. Środki własne nabywców uzupełnia częściowo kredyt
bankowy. W najmniejszym stopniu zostały sprywatyzowane duże przedsiębiorstwa.
Udział sektora prywatnego w gospodarce polskiej w latach 2005 ilustrują następujące liczby:
-wartość dodana brutto 66,3%
-produkcja globalna 77,1 3
-zatrudnienie 71,5 %
-produkcja sprzedana przemysłu 83,1%
-produkcja sprzedana budownictwa 97,5%
-nakłady inwestycyjne 68,1%
Przewaga sektora prywatnego nad sektorem publicznym w Polsce pod względem liczby pracujących datuje się
od 1991 r.
Od czerwca 1996 r. wynik finansowy netto w sektorze prywatnym jest wyższy niż w sektorze publicznym.
Przekształceniom własnościowym w Polsce towarzyszą liczne kontrowersje. Niektórzy traktują ten proces
doktrynalnie, jako cel sam w sobie (doktrynę o wyższości własności uspołecznionej nad nieuspołecznioną zastąpiła
teza o wyższości sektora prywatnego nad sektorem publicznym).
Znajduje to wyraz w wypowiedziach wielu ekonomistów, publicystów i polityków. Podstawowe problemy w
dyskusji na temat prywatyzacji dotyczą jej zakresu, tempa, form i metod, efektywności, udziału kapitału
zagranicznego, negatywnych następstw społecznych i ekonomicznych, kosztów, efektów dla budżetu, rynku pracy,
trafności wycen, nieprawidłowości oraz zjawisk patologicznych i korupcyjnych, wypełniania funkcji opiekuńczych
przez państwo, prawa do pracy itp. Prywatyzacja nie jest procesem przynoszącym jednoznaczne skutki, dlatego też
niezbędne jest zindywidualizowane podejście do poszczególnych jej kierunków.
Ocena procesów transformacji w Polsce musi dotyczyć bardzo wielu aspektów rzeczywistości społeczno-
gospodarczej. Przejście od systemu gospodarki zarządzanej centralnie do systemu rynkowego zostało w Polsce
przeprowadzone w drodze zastosowania zalecanej przez MFW i przez wielu zagranicznych doradców terapii
szokowej. Przyniosła ona niewątpliwie szybko widoczne efekty.
11
Dla postronnego obserwatora wyrazem efektów transformacji jest zasadnicza
zmiana wyglądu ulic,
wystaw sklepowych,
obfitość najrozmaitszych towarów oczekujących na nabywców o zróżnicowanych wymaganiach,
kolorowe reklamy,
mnogość samochodów.
Ekonomiści stwierdzają, że
nastąpiło zrównoważenie rynku, przejście od właściwego dla realnego socjalizmu stanu nadwyżek
popytu nad podażą do stanu "ciśnienia" (w terminologii Kornaia ).
osiągnięto wymienialność waluty krajowej - jest to osiągnięciem o wielkim znaczeniu; złotówka, która 1
stycznia 1995 r. została zdenominowana (wyeliminowanie czterech zer), spełnia wszystkie funkcje
pieniądza; dyskutowane są projekty zastąpienia jej w bliskiej przyszłości walutą Unii Europejskiej - euro.
Po załamaniach koniunktury w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych, w 2004 statystyka wykazała
wzrost PKB, a komentatorzy zagraniczni podkreślają, że Polska jest pod tym względem wyjątkiem w
Europie.
Zestawienie rozszerzonej listy informacji ujawnia jednak występowanie wielu "cieni" na tym obrazie. Osiągnięcie
stabilizacji gospodarki i wprowadzenie mechanizmów rynku nastąpiło niemałym kosztem.
Przypomnijmy najpierw, że proces stabilizowania gospodarki w okresie terapii, szokowej w latach 1990-1992
postępował przy znacznym obniżeniu rozmiarów produkcji i zatrudnienia.
Niepomyślnym zjawiskiem było utrzymywanie się przez długi czas stosunkowo wysokiego poziomu
inflacji, chociaż walka z inflacją w polityce makroekonomicznej zajmowała pierwszoplanowe miejsce.
Zasadniczy przełom w tej dziedzinie przyniósł dopiero początek XXI w.
Najpoważniejszym i najgroźniejszym problemem, który w czasie procesu transformacji w Polsce urósł
do ogromnych rozmiarów i z którym -w odróżnieniu do inflacji -kraj do dziś się boryka, jest bezrobocie.
Po przejściowym zahamowaniu jego wzrostu w połowie lat dziewięćdziesiątych bezrobocie gwałtownie zaczęło
rosnąć pod ich koniec, co spowodowało, że Polska pod tym względem zajmuje obecnie najgorsze miejsce w
ramach rozszerzonej w 2004 r. Unii Europejskiej.
problemy społeczne:
marginalizacja wielkich grup społecznych i regionów, które klęską bezrobocia zostały dotknięte
najsilniej,
wzrost zjawisk patologicznych, demoralizacji, frustracji.
głębokie podziały społeczne. Zdumiewającemu wzbogaceniu się nielicznych towarzyszyło rozszerzanie
się obszarów ubóstwa.
Według niektórych szacunków, obejmuje ono ponad 40% ludności kraju.
Wysokie społeczne koszty procesu przekształceń systemowych są też głównym elementem krytyki stosowanej
polityki prowadzenia procesu transformacji.
Już w pierwszym okresie zwracano uwagę, że restrykcyjna polityka płacowa, pieniężna i fiskalna sprzyja
pogłębianiu się sytuacji kryzysowej, że jest ona jednostronna, gdyż koncentrując się na ograniczaniu popytu,
zaniedbuje stronę podaży i sferę realnych procesów w gospodarce.
Znane były opinie, że przemiany strukturalne nie powinny ograniczać się do sfery stosunków własnościowych.
Prywatyzacja służy zmianie ustroju, ale sama nie daje jeszcze gwarancji szybkiego wzrostu efektywności
gospodarki, choć na dalszą metę wzrost ten niewątpliwie w sposób znaczący warunkuje.
Problem przezwyciężania negatywnych zjawisk, które wystąpiły w polskiej gospodarce w toku transformacji
systemowych, był przedmiotem solidnych naukowych ekspertyz. Pod koniec 1991 r. na zlecenie Komitetu Badań
Naukowych wykonano trzy takie ekspertyzy; w zespole ekonomistów reprezentujących Polskie Towarzystwo
Ekonomiczne (pod kierownictwem prof. Z. Sadowskiego), w zespole profesorów Akademii Ekonomicznej w
Poznaniu (pod kierownictwem prof. W. Wilczyńskiego) oraz w zespole reprezentującym Szkołę Główną
Handlową w Warszawie (pod kierownictwem prof. A. Mullera). W opracowaniach tych dokonano oceny sytuacji
gospodarczej Polski po dwóch latach realizacji procesów transformacji, postawiono diagnozy i wysunięto wnioski
oraz propozycje w sprawie kierunków i metod korygowania polityki przeobrażeń ustrojowo-systemowych.
Wydaje się, że mimo upływu kilkunastu już lat od powstania tych opracowań warto zawarte w nich wnioski
przypomnieć.
Zespół PTE w swojej ekspertyzie zalecał kontynuowanie procesu transformacji według zmienionej strategii; postulował
zerwanie z deflacyjną polityką makroekonomiczną państwa oraz rozwinięcie różnych form interwencji państwa w celu
pobudzania wzrostu produkcji krajowej, eksportu i inwestycji. Proponowano działania w celu likwidacji bariery popytu,
osłony rynku krajowego i krajowej produkcji oraz wyeliminowania blokad występujących w systemie kredytowym, pełne
respektowanie interesu publicznego w polityce przekształceń własnościowych; przeciwstawiano się przyspieszaniu procesu
prywatyzacji i taniej wyprzedaży zakładów.
W opracowaniu poznańskim, będącym zbiorem studiów prezentujących wyniki dociekań wielu autorów, prof. W.
Wilczyński opowiadał się za bezinflacyjnym ożywianiem gospodarki oraz za wymuszaniem środkami ekonomicznymi wzrostu
społecznej i indywidualnej wydajności pracy, ale także za osłoną krajowego rynku i krajowej produkcji. Natomiast W. Balicki
zwracał m.in. uwagę, że standardowa polityka liberalna w stosunku do kraju o postkomunistycznej strukturze gospodarczej tej
struktury nie modyfikuje, lecz ją jeszcze utrwala, a demonopolizacja handlu zagranicznego w zadłużonych krajach
postkomunistycznych powoduje zwiększenie importu artykułów konsumpcyjnych, co jest oczywistą rozrzutnością. "Szczupłe
zasoby dewizowe trwonione są na samochody osobowe i lemoniadę, zamiast na nowe technologie".
Autorzy ekspertyzy SGH uważali, że przekształcenia własnościowe trzeba prowadzić pod kątem zwiększenia efektywności
całej gospodarki narodowej, że nie należy traktować prywatyzacji jako celu samego w sobie. Oceniono, że prywatyzacja jest
prowadzona w sposób chaotyczny, grożący różnymi zjawiskami patologicznymi. Przedsiębiorstwa państwowe należy
podzielić na trzy grupy: przewidziane do likwidacji, do prywatyzacji i do pozostawienia we władaniu państwa. Oprócz zmian
doraźnych niezbędna jest długofalowa polityka wobec sektora państwowego. We wnioskach autorzy ekspertyzy proponowali
obniżenie roli prywatyzacji kapitałowej oraz poddanie procesu przekształceń własnościowych szerokiej kontroli prawnej i
społecznej.
Autorzy opracowań zgodnie podkreślali potrzebę stosowania przez Polskę dopuszczalnych -w świetle podpisanych umów
międzynarodowych -środków ochrony krajowego rynku i krajowej produkcji przed zagraniczną konkurencją,
krytycznie oceniając zbyt szerokie otwarcie kraju dla importu oraz politykę celną. W. Wilczyński stwierdzał, że dawała
ona przywileje organizacjom handlowym, a nie produkcji; że trzeba zaostrzyć rygory podatkowe wobec importu wyrobów
gotowych i tworzyć warunki i klimat sprzyjające wzrostowi produkcji krajowej.
Ta zgodność wniosków ekspertów w sprawie potrzeby kontrolowania otwarcia polskiej gospodarki na zagranicę
jest bardzo istotna. Ich opinie w tej materii pokrywają się z naszymi uwagami. Wysunięte w 1992 r. obawy
potwierdzały się systematycznie, ale korygujące propozycje zawarte w ekspertyzach niestety nie zostały
wykorzystane w prowadzonej przez kolejne rządy polityce.
Brak dostatecznej osłony produkcji krajowej przy otwieraniu polskiego rynku na otoczenie i zbyt
daleko idącą liberalizację handlu zagranicznego należy uznać za istotny błąd w strategii transformacji.
13
Pozbawione niezbędnego wsparcia przedsiębiorstwa krajowe, o strukturach i kadrach uformowanych w
warunkach systemu centralnego zarządzania, nie posiadając jeszcze doświadczenia w funkcjonowaniu w
warunkach otwartego rynku, nie wytrzymywały uderzenia zmasowanej reklamy importowanych produktów i były
dławione już w "pierwszym starciu" po wystawieniu na zagraniczną konkurencję. Bilans obrotów bieżących Polski
z otoczeniem zewnętrznym na szereg lat został obciążony wysokim saldem ujemnym. Łączny deficyt w obrotach
towarowych Polski z zagranicą w latach 1992-2002 wyniósł około 130 mld dol., w następstwie czego zadłużenie
zagraniczne kraju zwiększyło się z 47 do 82 mld dol. Tymczasem, jak zwracają uwagę niektórzy ekonomiści,
importuje się do Polski towary, które bez szczególnych trudności -tylko przy niewielkim wspomaganiu rodzimej
produkcji -można wytwarzać w kraju. Prof. W. Kieżun pisze, że importujemy nawet makulaturę, gwoździe, spinki
do włosów.
Brak w Polsce globalnego planu walki z bezrobociem, który powinien nawiązywać do tradycyjnych
form strategii w tej dziedzinie, obejmując m.in. właśnie promocję krajowej i antyimportowej produkcji.
W. Kieżun twierdzi, że można było czynić starania o zgodę Unii Europejskiej na wprowadzanie ceł ochronnych na
niektóre produkty, o zgodę na stopniowanie opłat unijnych (za przykładem Hiszpanii), a także o uzyskanie
doraźnej pomocy na zwalczanie bezrobocia. Deficyt w obrotach z zagranicą pociągnął za sobą "import
bezrobocia" -kreował wzrost zatrudnienia za granicą, w eksportujących do Polski firmach, i utratę około 1,3 mln
miejsc pracy w kraju. Nie potrafimy określić strat społecznych i moralnych wywołanych wysokim bezrobociem,
zwłaszcza wśród młodzieży. Spora część absolwentów szkół średnich zasiliła szeregi bezrobotnych, a badania
ankietowe wykazują, że bardzo wielu młodych swe perspektywy życiowe wiąże teraz z emigracją.
Pojawiły się też społeczne obawy i nieufność związane z angażowaniem się w procesy prywatyzacji
kapitału zagranicznego. W niektórych regionach jest to głównie kapitał niemiecki.
Nie zapewniono, naszym zdaniem, stałej obserwacji i kontroli wzrostu udziału kapitału zagranicznego
w poszczególnych gałęziach gospodarki i regionach, nie zagwarantowano też ochrony, istotnych
interesów państwa.
Bardzo ważne dziedziny gospodarki i życia społecznego m.in. banki komercyjne, instytucje ubezpieczeniowe,
prasa -przejęte zostały w większości przez kapitał zagraniczny (banki komercyjne -tworzone głównie w drodze
wydzielenia ze struktur NBP jego wojewódzkich oddziałów –w około 70%).
Mamy też krytyczny stosunek do prywatyzacji -a zwłaszcza do przejmowania w jej ramach przez kapitał
zagraniczny urządzeń podstawowej infrastruktury techniczno-ekonomicznej kraju oraz urządzeń
infrastruktury komunalnej, posiadających właściwości swoistego naturalnego monopolu (np. wodociągi,
elektrociepłownie, systemy rozdzielcze energii).
Oceniając procesy prywatyzacji, musimy brać pod uwagę fakt, że rozstrzygając o transformacjach ustrojowych w
gospodarce, zawsze pociągają one za sobą głębokie zmiany w strukturze społecznej. Jedni bogacą się szybko,
inni zaś pozostają w sferze ubóstwa lub do niej wchodzą; ciężary rozkładają się zdecydowanie nierównomiernie.
Sytuacje konfliktowe z jednej strony zaostrzają zjawiska aroganckiego demonstrowania swojej świeżo uzyskanej
zamożności przez nowo wzbogaconych na tle niedostatku innych, z drugiej zaś zewsząd płynące sygnały o
korupcji i nadużyciach. W społeczeństwie polskim o egalitarnych tradycjach niełatwo jest oswoić się z
dokonującym się w niebywałym tempie rozwarstwieniem. Pojawiają się niestety nie całkiem bezpodstawne opinie,
że do bogactwa dochodzi się nie uczciwą i rzetelną pracą oraz prowadzeniem oszczędnego życia, lecz przez
bezwzględne wykorzystywanie luk w prawie, przez działania niemające wiele wspólnego z moralnością;
opinie, że bogacą się głównie członkowie byłej nomenklatury i przeróżni aferzyści.
Zjawisko rozwarstwienia społeczeństwa znane było już w historii; pojawiało się z reguły po wielkich wojnach, w
których jedni walczyli o sprawy swego kraju, inni zaś w tym samym czasie tworzyli i powiększali swoje bogactwo.
Przekształcenia ustrojowo-systemowe w Polsce i w innych krajach Europy Środkowej miały w istocie rewolucyjny
charakter. W społeczeństwie, w którym za czasów realnego socjalizmu własność prywatna w sferze produkcji
14
została niemal zupełnie zlikwidowana i cały majątek, tworzony za pomocą wymuszanej przez władzę
akumulacji, był nazywany "mieniem ogólnonarodowym", prywatyzacja powoduje podział na tych, którzy będą
właścicielami tego majątku, i na resztę społeczeństwa, której rolą będzie oferowanie nowym posiadaczom swoich
zdolności do pracy fizycznej czy umysłowej. Prywatyzacja oznacza zresztą nie tylko transfer majątku, lecz również
w znacznej mierze transfer władzy.
Wysuwane były, jak wspominaliśmy, postulaty uwłaszczenia społeczeństwa i powszechnej prywatyzacji,
realizowano je jednak tylko w symbolicznych formach poprzez tzw. Narodowe Fundusze Inwestycyjne.
Narodowe Fundusze Inwestycyjne - główne korzyści przyniosły jednak zarządzającym nimi firmom.
Wątpliwości budziła sprawa kolejności prywatyzowania- najpierw przedsiębiorstw mających dobre
wyniki finansowe.
Jeśli prywatyzacja miała służyć podniesieniu efektywności gospodarki narodowej, to raczej należało najpierw
prywatyzować przedsiębiorstwa o słabych wynikach, zatrzymując dłużej w ręku państwa te bardziej dochodowe.
Trzeba brać pod uwagę i to, że przy dużej podaży przedsiębiorstw, które państwo wystawia na sprzedaż, i przy
ograniczonym na nie popycie -z racji skromnych zasobów kapitałowych obywateli kraju -wartość i ceny akcji
prywatyzowanych przedsiębiorstw nie mogą się kształtować na wysokim poziomie. Może to tłumaczyć ociąganie
się potencjalnych inwestorów zagranicznych, którzy mają podstawy oczekiwać dalszego spadku cen
prywatyzowanych obiektów.
Naszym zdaniem, należało również brać pod uwagę osiągalne tempo przekształceń struktury społecznej ludności w
Polsce.
Potrzebny jest dłuższy czas na uformowanie się warstwy uczciwych, odpowiedzialnych i
profesjonalnie przygotowanych do wykonywania swoich funkcji przedsiębiorców, zdolnych zapewnić
przejmowanym przedsiębiorstwom wysoką efektywność ekonomiczną i zarządzać nimi nie tylko z
doraźnym pożytkiem dla siebie, lecz również dla dobra ogólnego w dłuższym okresie.
Dodajmy, że dopuszczenie do zakładania na szeroką skalę -przez zagraniczne firmy hipermarketów zdławiło
proces odradzania się rodzimych przedsiębiorstw handlowych i odbudowy w Polsce "stanu średniego" -warstwy
samodzielnych drobnych przedsiębiorców.
Prywatyzacja powinna być prowadzona w sposób wszechstronnie przemyślany. Nie można tego, niestety,
powiedzieć np. o prywatyzacji PGR w północnych regionach Polski, gdzie wielkoobszarowe gospodarstwa rolne
były swoistą kontynuacją struktury dawnego rolnictwa, w którym dominowały majątki ziemskie pruskich junkrów.
Z kolei na ustanowienie gospodarstw indywidualnych w miejsce PGR nie było środków materialnych; nie było też
wśród ludności wiejskiej kadry przygotowanej do prowadzenia takich indywidualnych gospodarstw. W związku z
tym w tych północnych regionach na wsi występuje wysokie bezrobocie i głęboka depresja gospodarcza.
Oceny przebiegu procesów transformacji w Polsce są zróżnicowane: bardzo pozytywne, podkreślające uzyskane na
drodze wprowadzania systemu rynkowego i prywatyzacji sukcesy, jak i zawierające skrajnie ostrą krytykę,
przypisującą zastosowanym metodom i kierunkom przekształceń cechy działań destrukcyjnych w stosunku do
polskiej gospodarki. W ocenach istotne były i są przyjmowane przez oceniających przesłanki aksjologiczne,
znaczenie przyznawane poszczególnym aspektom przemian. Nasze stanowisko w tych sprawach przedstawiliśmy
już wcześniej. Teraz, na tle ujawniania coraz to nowych okoliczności towarzyszących prywatyzacji różnych
przedsiębiorstw w Polsce, oceny nasze są znacznie bardziej surowe. Wydaje się, że wiele spraw z tym związanych
będą musieli wyjaśniać nie tylko badacze najnowszej historii, lecz również organy wymiaru sprawiedliwości.