You are on page 1of 14

Wiele jest - gdy kto pomierzył stary cmentarz

Albo i genealogiczny-dąb;
Wiele - jeśli i n w e n t a r z
Skreślił - zajrzał Epokom w głąb
I upostaciował opis...
*
Ale - jeśli on w starca, w męża, w kobietę
Powrócił strach ów, z jakim dziad ich drżał,
Patrząc na pierwszego kometę,
Gdy po raz pierwszy raz nad globem stał
.............to - D z i e j o p i s

[Cyprian Kamil Norwid, Historyk]

Jeśli przyjmiemy, że historia jest rezultatem działań ludzkich – a zarazem jest tożsama z tymi
działaniami, wówczas historyka rekonstruującego dzieje narodu musi interesować całokształt działań
wszystkich członków tego narodu, a zarazem całokształt rezultatów tych działań
Jerzy Topolski, 1975

Autor pragnie podziękować Panu Doktorowi Rafałowi Witkowskiemu za nieocenioną pomoc przy
powstawaniu niniejszej pracy.

1,. Wstęp
2. Wspólnota: istnienie społeczności żydowskiej w ramach samorządu.
3. Początki gminy żydowskiej w Poznaniu
4. Topografia dzielnicy żydowskiej
5. Przewodnicy. Znaczenie poznańskich rabinów
6. Sprzyjająca szlachta – niesprzyjający mieszczanie
7. Ambiwalentny stosunek władzy królewskiej
8. Antysemityzm czy antyjudaizm. Niechęć Kościoła
9. Życie umysłowe: trudności w rekonstrukcji
10. Zmienna demografia gminy
11. Kataklizmy społeczne jako efekt przeludnienia
12. XVII. stulecie: cezura w historii poznańskich Żydów
Wykaz skrótów:

ACPosn - Akta Miejskie Poznania


APP – Archiwum Państwowe w Poznaniu
APH – Acta Poloniae Historica
BŻIH – Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego
KH – Kwartalnik Historyczny
KHŻ – Kwartalnik Historii Żydów
KMP – Kronika Miasta Poznania
MW – Mówią Wieki, wcześniej Magazyn Historyczny
NP – Nasza Przeszłość
RHA Rocznik Historyczno-Archiwalny
RCH – Rocznik Chełmiński
SG – Studia Gnesnensia
SP – Studia Podlaskie

Badania nad historią lokalną polskich Żydów w okresie nowożytności, pomimo znaczących osiągnięć na
tym polu1, nadal znajdują się na etapie rozwoju. Ogólny obraz został już zrekonstruowany, co było
efektem pracy przedwojennych historyków narodowości żydowskiej oraz polskich i żydowskich
znawców zagadnienia, skupionych głównie w Żydowskim Instytucie Historycznym w Warszawie. W
monumentalnych syntezach historii Polski zawarto osobne rozdziały poświęcone dziejom Żydów jako
istotnego i nieodłącznego elementu nowożytnego społeczeństwa Rzeczpospolitej. Dziś istnieje potrzeba
szczegółowych i interdyscyplinarnych badań, zastosowania nauk pomocniczych historii i
źródłoznawstwa, z potraktowaniem dotychczasowej historiografii jako punktu odniesienia, ale bez
podporządkowywania się bezkrytycznie wygłoszonym już tezom.
W Polsce katastrofy narodowe: II Wojna Światowa i zależność od totalitarnego ZSRR dokonały
spustoszenia w tkance społecznej i w świadomości Polaków- obywateli narodowości polskiej i
żydowskiej. Kraj utracił rangę najważniejszego żydowskiego centrum kulturalnego i naukowego w
Europie. Obecnie wzrastającemu zainteresowaniu kulturą żydowską2 towarzyszy wzrost aktywności
naukowej w badaniach nad dziejami Żydów w Polsce3. Najważniejszymi ośrodkami naukowymi
zajmującymi się tym zagadnieniem były: Warszawa, Kraków, Wilno i Lwów- Poznań, mimo wielkiego
znaczenia tutejszych Żydów, nie mógł odegrać podobnej roli, ponieważ nie było tu uniwersytetu. Na
dodatek tutejsi Żydzi, od 1833 r.4 asymilowani do narodu niemieckiego, po I Wojnie Światowej prawie w
całości opuścili miasto i wyjechali do Niemiec. Zostali zastąpieni przez słabo wykształconych Żydów z
b. zaboru rosyjskiego- Ostjuden5, którzy nie dysponowali już podobnym potencjałem umysłowym. Dziś
ocalały dorobek naukowy Kresów6 znajduje się za granicą, a wyzwania w interesującym nas obszarze
1 Będących nota bene owocem działalności zaledwie kilku uczonych
2 sprzyjały temu ważne i wzbudzające emocje obchody rocznice bolesnych wydarzeń, jak zbrodni w Jedwabnem w 2001,
powstania w getcie warszawskim 2003, pogromu Kieleckiego w 2006, czy antysemickiej nagonki PZPR w 2008. Temperaturę
dyskusji podnosił publicystyczny i tendencyjny charakter publikacji towarzyszących tym rocznicom.
3 przy czym ubolewać należy nad faktem, że wśród historyków dominuje słabość do zajmowania się historią najnowszą
(XIX i XX w.), a przecież nadal w tak mocnym stopniu badania nad tym okresem poddawane są ideologicznym i politycznym
naciskom.
4 R. Witkowski, Epigrafika..., s. 127
5 por. K. A. Makowski, Siła Mitu: Żydzi w Poznańskiem w dobie zaborów w piśmiennictwie historycznym, Poznań 2003
6 Na temat semiotyki słowa Kresy patrz: J. Kolbuszewski, Kresy, Wrocław 1995
podejmują Warszawa, Kraków i Poznań. To ostatnie, posiadające w epoce nowożytnej trzecią
najliczniejszą gminę żydowską, powinno odgrywać istotną rolę na tym polu. Przede wszystkim po to,
aby badania na tym obszarze nie musiały być podejmowane zaledwie przez kilku poznańskich
specjalistów, dla których historia Żydów jest jednym z licznych, nie mniej zaawansowanych obszarów
działalności naukowej. W dyskusji nad historią poznańskich żydów głos poznańskich uczonych musi być
zwielokrotniony, nie tylko ze względów prestiżowych. Przede wszystkim ze względu rozmiar na udział
dziedzictwa żydowskiego w historii miasta i regionu i potrzebę upowszechnienia wiedzy na ten temat w
powszechnej świadomości7. Sytuacja, gdy w innych państwach powstają prace dotyczące historii
poznańskich Żydów nie mające równorzędnych odpowiedników w Polsce8 nie przynosi chluby i
stanowić powinno impuls do podjęcia dalszych działań.

Wspólnota: funkcjonowanie żydowskich mieszkańców Poznania w ramach samorządu

Gmina żydowska stanowiła jeden z zasadniczych elementów systemu władztwa dominialnego w I


Rzeczpospolitej. Miały one najstarszą tradycję, której genezę historiografia umiejscawiała jeszcze w
starożytnych instytucjach państwowych Izraela. Najważniejsze ze wszystkich nam znanych, zrzeszały c a
ł ą ludność żydowską zamieszkującą Rzeczpospolitą. Aż do zniesienia przez Sejm konwokacyjny w roku
1764 r. centralnych organów samorządności; Sejmu Czterech Ziem (Wa'ad Arba Aracot) i sejmików,
gminy stanowiły podstawowy element systemu żydowskiej samorządności, zaś po wspomnianej dacie-
element jedyny. Prawo niemieckie wykluczało Żydów z udziału we władzach miejskich- to powodowało
wykształcenie równoległego systemu samorządności odrębnej grupy wyznaniowej i etnicznej9.
Odnośnie ustroju gmin w Rzeczpospolitej szlacheckiej należy podkreślić fakt, że nie było dlań
jednolitego modelu. Było to efektem wysokiego stopnia samorządności oraz własnych obyczajów10,
związanych z topografią zamieszkiwanego obszaru. Instytucje samorządu dostosowywano do aktualnej
sytuacji politycznej i ekonomicznej. Nie sposób odnosić rekonstruowanego modelu do całości okresu,
który nas interesuje11. Aktualny stan wiedzy pozwala na odtwarzanie jedynie stadiów rozwoju
samorządności żydowskiej w Polsce, a i to odbywa się na podstawie części dostępnych źródeł. Brak
wyczerpującej monografii gminy żydowskiej w Polsce12. Nasz wiedza w tym zakresie nie wykracza
mocno poza ramowy model, którego szczegółowa postać jest inna w różnych okresach i winna być
przedmiotem odrębnych badań13.
Źródłem, z którego czerpiemy wiedzę na temat struktury poznańskiej gminy żydowskiej są m. in. księgi
protokołów elektorów pinkas ha-k'szejtrim, (opracowana księga omówiona została we wstępie).
7 por. W. Wrzosek, Historia a świadomość społeczna, w: Między historią a teorią..., s. 461-467, zwł. s. 466; KMP 3/2006, s.
5-6
8 por. A. Teller, The Jewish Quarter of Poznań and Its Population in the First Half of 17th Century, Jerusalem 2003, wydanie
w języku hebrajskim
9 J. Goldberg, Gminy żydowskie (kahały) w systemie władztwa dominialnego w szlacheckiej Rzeczypospolitej, w: Między
historią a teorią. Refleksje nad problematyką dziejów i wiedzy historycznej, Poznań 1988, s. 153; B. Groicki, Porządek
sądów i spraw miejskich prawa magdeburskiego, Warszawa 1953, s. 59
10 A. Michałowska, Swoi i obcy. Zarządzenia o obywatelstwie w gminach żydowskich w Poznaniu i Swarzędzu (do połowy
XVII do XVIII wieku), w: Żydzi i judaizm we współczesnych badaniach polskich, t.2: Materiały z konferencji, Kraków 24-26
XI 1998, Kraków 2000, s. 63-71
11 dawniej, ze względu na uwarunkowania polityczne forsowano komparatystykę jako metodę badawczą, jednak wyczerpuje
ona badania na etapie, który dzisiaj jest dla nas niewystarczający; ponadto prowadzi ona do uproszczeń; por. F. Daren, O
zastosowaniu komparatystyki w badaniach historycznych, w: „Między historią a teorią...”, s. 478
12 R. Witkowski, Kalendarium dziejów poznańskiej gminy żydowskiej, w: KMP 9/2009, s. 285
13 Współczesna wiedza na temat polskich gmin żydowskich opiera się na dorobku przedwojennych historyków żydowskich
oraz na wynikach badań współczesnych historyków wywodzących się przede wszystkim z trzech ośrodków naukowych:
Warszawy, Krakowa i Poznania. Dzięki pionierskim pracom M. Schorra, M. Bałabana czy J. Feilchenfelda odtworzono
organizację kahału, ale nie zbadano roli, jaką odgrywały one w życiu społecznym, zwłaszcza pomiędzy gminą a światem
zewnętrznym. Późniejsze prace, powstałe głównie w języku hebrajskim, rekonstruowały historię społeczno-gospodarczą
Żydów, ale obszar ich badań w małym stopniu dotyczył gmin na ziemiach polskich. Obecnie wychodzi się naprzeciw
potrzebie całościowego ujęcia problematyki historii ustroju samorządu żydowskiego w Polsce, przy czym zwraca uwagę
mała liczba polskich specjalistów o kompetencjach wystarczających do tak szerokich i zarazem głębokich badań. por. A.
Michałowska, Gminy Żydowskie w dawnej Rzeczpospolitej. Wybór tekstów Źródłowych, Warszawa 2003, s. VII
Częściowy stan ich opracowania zwraca jednocześnie uwagę na to, że dzisiejsza wiedza może ulec w
przyszłości uszczegółowieniu, a może i rewizji.
Pod względem prawnym gmina opierała się na trzech podstawach: przywilejach uzyskiwanych od króla,
umowach z magistratem i ugodach z lokalną strukturą Kościoła14
Wspólnotę charakteryzował wysoki stan uczestnictwa w życiu politycznym i religijnym: dorosły męski
członek gminy (określany zeslawizowanym określeniem kahalnik15) brał udział w wyborach do władz.
Wybory władz gminy miały uświęcony charakter i dlatego odbywały się w określonym terminie: w
pierwszy wolny dzień po święcie Pesach. Przebiegały dwustopniowo: najpierw wybierano elektorów,
którzy następnie dokonywali końcowej elekcji16.
Najwyższą władzę religijną w gminie sprawował rabin („nauczyciel”), uczony w piśmie kapłan, osoba
obdarzona największą wiedzą i autorytetem. Realna władza i wpływy rabina zależały od jego osobistych
zalet i umiejętności, nie podlegały one odgórnym ustaleniom. Ze względu na swoją rangę nie był on
wybierany, tylko „kontraktowany”. Zapraszano znanych i renomowanych znawców Pisma, z którymi
następnie podpisywano umowę. Rabin, ze względu na zróżnicowanie obowiązków (w oparciu o Pismo i
Tradycję rozstrzygano całość spraw cywilnych i karnych), dobierał sobie pomocników-
darszanów/dajjanów17. Pozostawał w stałym kontakcie ze zgromadzeniem starszych kahału.
Starsi (parnasim), określana w łacińskich źródłach mianem seniores, tworzyli radę. Członkowie tej rady
rashim (dosł. głowy) posiadali najwyższą władzę w gminie, kontrolując działalność religijną,
gospodarczą, finanse i sądownictwo (nad którym pieczę sprawował przewodniczący av-bet-din,
wybierany na roczną kadencję). Ponadto funkcjonowali chaim tuwim („dobrzy mężowie”, łac. boni viri,
w liczbie od trzech do pięciu, wybierani do centralnych instytucji sądowych jako asesorzy. Oficjalnym
reprezentantem gminy na zewnątrz był sztadlan (Stadtlan). Osobny urzędnik sprawował kontrolę nad
działalnością gospodarczą (terminowym uiszczaniem opłat targowych i podatku miejskiego- szosu-
zbieranych regularnie co roku). Specjalni wysłannicy pozyskiwali środki na działalność dobroczynną
(m.in. specjalnego funduszu na wyprawki dla ubogich dziewcząt, wynikało to z konstytutywnej roli
małżeństwa wśród Żydów). Priorytetowe znaczenie posiadało szkolnictwo: wynajmowano nauczycieli:
melameda do nauczania podstawowego i dyrektora wyższej szkoły talmudycznej rosh ha-jeshiva, jeżeli
bogata gmina takową posiadała.
Podstawą działalności samorządu jest finansowe jego zabezpieczenie. Wydatki gminy żydowskiej były
rozliczne i obejmowały w pierwszej kolejności: danina na rzecz centralnych organów samorządu: Sejmu
Czterech Ziem i Najwyższego Sądu; opłaty na rzecz króla (uiszczane staroście lub wojewodzie); na rzecz
miasta (m. in. cła) oraz na potrzeby lokalnego kościoła. Dochodziły do tego zobowiązania względem
urzędników gminy, (z których każdy mógł liczyć na odpowiednie uposażenie), oraz specjalny podatek na
rzecz gmin w Palestynie („na Świątynię”). Gmina prowadziła też działalność charytatywną (tzadaka),
łożyła na utrzymanie szkoły elementarnej (cheder) i, jeśli taka w gminie istniała , szkoły talmudycznej
(jeshiva).
Jak widać, tak rozbudowany system wydatków wymagał wysoce zorganizowanego systemu fiskalnego.
Finanse kahału regulowały osobne uchwały podatkowe, ale też sprawny aparat egzekucji należności- tym
zajmowali się specjalni urzędnicy- wiernicy („godni zaufania”)18. O sposobie ich wybierania,
uprawnieniach i zakresie odpowiedzialności w poznańskiej gminie dowiadujemy się explicite z tekstu
źródłowego z roku 1688:
Rozdzielenie urzędów odbędzie się zaraz po zakończeniu święta, a wszystkie urzędy rozdzielą do końca

14 J. Goldberg, Jewish Privileges..., Jerusalem 1985


15 onomastyka i toponomastyka tego okresu obfituje w przykłady ukazujące językowe wpływy, jakim ulegali polscy Żydzi
ze strony innych kultur.
16 R. Witkowski, Księga protokołów elektorów gminy żydowskiej w Poznaniu, w: KMP 3/2006, s.73-74
17 znaczeniu rabinów poznańskich w życiu wspólnoty poświęcony jest osobny rozdział niniejszej pracy
18 Michałowska używa określenia tłumaczenia łacińskiego terminu- taksatorzy, op. cit., s. 124
przed wyznaczeniem taksatorów. I należy ich zaprzysiąc, że zasiądą zaraz po przejściu z przysięgi.
Taksatorzy najwyżsi zasiądą i wyznaczą sumę podatkową taksatorom niższym, aby nie wstrzymywać
taksatorów niższych i wyższych. Ci również będą mogli zaraz zasiąść na swoich miejscach, aby
wyznaczyć sumy podatkowe. I nie będą kręcić się po rynkach i ulicach, gdyż wynika z tego wiele
trudności i kłopotów, jest więc właściwym i słusznym usunąć ten problem. Taksatorzy wyżsi i niżsi nie
będą zasiadać w jednym domu, ale każda sekcja zasiądzie w specjalnym domu. I w każdym razie muszą
zakończyć [wyznaczanie] sumy w ciągu dwóch tygodni19.
Jak widać, zabezpieczenie finansowe tak znaczącej gminy jak poznańska zapewniał biurokratyczny
aparat egzekucji podatkowej o określonej hierarchii. Dzięki temu aż do końca stulecia możemy mówić o
kryzysie i trudnościach, ale w żadnym wypadku o bankructwie czy upadku.

Początki gminy Żydowskiej w Poznaniu

Pierwsze naukowe hipotezy na temat pojawienia się w Poznaniu ludności żydowskiej sformułował w
1838 r. Józef Łukaszewicz20: wg niego Żydów w Poznaniu nie było przed XIII w. (nota bene Tadeusz
Czacki oraz Adam Naruszewicz twierdzili, że Żydzi byli w Polsce już w XI w.), ponieważ w przywileju
lokacyjnym miasta Poznania nie wzmiankowano o Żydach. Pamiętać jednak należy że posiłkował się on
źródłami nie hebrajskimi, co podważa ten sąd i pozwala moment przybycia Żydów do Grodu Przemysła
przesunąć wstecz21. Z późniejszych czasów monarchii piastowskiej nie ma wzmianek o ludności
żydowskiej w mieście. Łukaszewicz wyciąga wniosek, że nie mogło być tu więcej Żydów niż
kilkadziesiąt pośredników, których aktywność nie doskwierała jeszcze chrześcijańskim kupcom na tyle,
by składać przed królem zażalenia na konkurencję z ich strony. U samego niemal zarania społeczności
żydowskiej w Poznaniu wyznaczono im osobną dzielnicę w celu lepszego sprawowania nad nimi
kontroli i powstrzymaniu ich przyrostu naturalnego i terytorialnego. Okres panowania pierwszych
Jagiellonów to wzrost liczby antyżydowskich ekscesów, których prowodyrem jest najczęściej miejski
motłoch i zawistna biedota. Bogaci kupcy zwalczają żydowskich rywali handlowych za pomocą uchwał
Rady Miasta i petycji kierowanych do króla. Pierwszy poświadczony źródłowo ślad o obecności Żydów
w krajobrazie miasta i w świadomości jego mieszkańców pochodzi z 1399 r. jest to słynna historia o
rzekomym zbezczeszczeniu przez nich trzech hostii i ich cudownym ocaleniu za sprawą Bożej łaski22.
Władze miejskie już w XIV w. Wyznaczyły osobny teren do zasiedlania przez ludność żydowską. Do
tego kroku skłaniały dwa czynniki: ilość ludności (zbyt wielka dla chrześcijan) i szybsze tempo przyrostu
naturalnego wśród Żydów niż u chrześcijan. Na żydowską dzielnicę przeznaczony został rejon na północ
od rynku, przy ul. Sukienniczej: ipso facto zamieszkany przez trudniących się tkactwem. Pierwsi
mieszkańcy tej dzielnicy nie zaakceptowali przybyszów, bowiem ci skupili się jedynie w najbliższej
okolicy synagogi i na tylnych działkach przy ulicy Małej Żydowskiej; położenie z tyłu ulicy oznaczało
wyłączenie z życia gospodarczego skupionego na frontach miejskich kamienic. Decyzje wprowadzające
de facto antyżydowskie represje prowadzić musiały do reakcji: Żydzi nie bacząc na zakaz nabywali
działki poza wyznaczonym przez miasto terenem (ul. Żydowska), a ośmieleni lub zmuszeni
koniecznością zarobku otwierali kramy nawet na samym rynku głównym. Podjęto dalsze kroki przeciw
aktywności żywiołu żydowskiego.
W 1520 r. Miasto zabroniło Żydom handlu detalicznego, (zakaz ten potwierdzi król Zygmunt III Waza w
osobnym wyroku królewskim z 1623 r.). Żydom m. in. nie wolno było: sprzedawać jedwabiu i
złotogłowia na łokcie, ale na sztuki; pieprz tylko funtami; przyznano prawo pierwokupu dla chrześcijan;

19 op. cit., passim


20 J. Łukaszewicz, op. cit., s. 56
21 J. Łukaszewicz, op. cit., passim
22 Powstało wiele różnej wartości opracowań dotyczących tej kontrowersyjnej historii, jednak warto zwrócić uwagę na ten
starszy, ale wyważony: H. Zaremska. Chrześcijanie i Żydzi w Średniowieczu: od tolerancji do wypędzenia, MW, 6/1991, s.
31-37
w razie nie przestrzegania powyższych zakazów, Żydzi podlegali sądowi bractwa kupieckiego
chrześcijańskiego. Te daleko idące obostrzenia gospodarcze idące w parze z ograniczeniami
terytorialnymi23 nie powstrzymały napływu przedsiębiorczej ludności żydowskiej do Poznania24.
Dokumenty z 1553 roku mówią o 113 żydowskich domach w Poznaniu, a liczba ta aż do końca wieku
wzrastała, mimo sprzeciwu mieszczan (poza przyczynami ekonomicznymi, powodował nimi strach przed
wciąż wybuchającymi tam pożarami).

Topografia dzielnicy żydowskiej

Przewodnicy. Duże znaczenie poznańskich rabinów.

O wybitnych walorach osobistych poznańskich rabinów świadczy nie tylko pochodzenie z


najważniejszych ówczesnych centrów życia religijnego Żydów, ale też udokumentowane dokonania25.
Dotyczą one przede wszystkim trzech obszarów: przestrzegania praw uzyskanych od władzy centralnej i
lokalnej, zapewnienia bezpieczeństwa narażonej coraz bardziej na represje ludności oraz otrzymanie
odpowiednich ulg w czasie po szczególnie dolegliwych nieszczęściach26. Przewodniczący gminy
rekrutowali się spośród elity. Po znakomitych rabinach epoki średniowiecza27 nastali nie mniej
znamienici następcy z najlepszych rodów rabinackich. W wieku XVII zapoczątkowane zostały zasłużone
później dla miasta rodziny, jak ród Mordechaja ben Abrahama Jaffé. Przybywali oni z takich ośrodków,
jak Praga, Frankfurt nad Menem, Furth, Leszno czy Wrocław28. Niektórzy z Poznania trafiali do tak
ważnych miast, jak np. Wiedeń (Sbbataj ben Jesajasz Horowitz w 1658 r.)29. Bogatych mieszkańców
trzeciej najliczniejszej gminy żydowskiej w Rzeczpospolitej stać było na zaproszenie wybitnych
znawców Prawa i Tradycji. Kryzys nastąpił w połowie omawianego okresu, gdy wyludniona i
zrujnowana ludność30 nie mogła zapewnić sobie stałego rabina, powierzając sprawowanie sądów obcym.
Korzystano z usług tych, u których gmina była już zadłużona; jako wynagrodzenie można było im
oferować anulowanie dotychczasowych zobowiązań31.
Rabini poznańscy w XVII w.:
Imię Lata sprawowania urzędu Poznaniu
Mordechaj ben Abraham Jaffé 1599-1612

Szymon Ze'ew Wolf ben Dawid Tabele Auerbach 1621-1629

Chajim ben Icchak ha-Kohen 1630-1633/5

Mojżesz ben Jesajasz Menahem32 1638-1641

23 W 1544 r. Zygmunt I ustępuje na rzecz miasta: zakazuje budowy jakichkolwiek nowych domów i rozbudowy
istniejących domów w dzielnicy żydowskiej. Zygmunt August potwierdził w 1549 r. Wyroki ojca, zastrzegając dla
skarbu królewskiego dodatkowo połowę zysków ze sprzedaży domów żydowskich, które pobudowane nielegalnie
miały być konfiskowane i licytowane. W tej sytuacji gmina żydowska zareagowała szybko. Pieniędzmi doprowadziła
do ugody, która wprowadzała nowe postanowienia, m.in.: Żydzi mogli budować więcej domów ponad ustaloną
wcześniej liczbę 49, ale z zysku za wynajem tych domów opłacany będzie podatek królewski – szos i podatek
koronacyjny króla. Na mocy tej ugody ilość posiadanych przez Żydów domów wzrosłą do 83.
24 J. Leitgeber, Z dziejów handlu i kupiectwa poznańskiego, Poznań 1929, s. 84-92
25 L. Muszyński, B. Bergman, Sylwetki poznańskich rabinów, w: KMP, 3/2006, s. 20-23
26 M. Bersohn, Dyplomatariusz dotyczący Żydów w dawnej Polsce na źródłach archiwalnych osnuty (1388-1782), Warszawa
1910, nr 5, s. 23
27 R. Witkowski, Rabin Akiva Eger, w: KMP 3/2006, s.44
28 L. Muszyński, B. Bergman, op. cit., s. 21
29 L. Muszyński, B. Bergman, op. cit., s. 22
30 Z. Guldon, J. Wojaczka, Ludność żydowska w Wielkopolsce w drugiej połowie XVII w., w: Żydzi w Wielkopolsce..., s. 29
31 M. Behrson, Dyplomatariusz , nr. 285, s. 162
32 Muszyński i Bergman podają tytuł: Rabbi Mendeles
Szeftel (Sabbataj) ben-Jesaiasz Horowitz 1642-1658

Icchak ben Abraham 1668-1685

Naftali ben-Ichcak ha-Kohen z Ostrowa 1689- 170433

Ambiwalentny stosunek władzy królewskiej

Losy siedemnastowiecznej dzielnicy żydowskiej Poznania aż do 1668 r. przypadają na panowanie


władców z dynastii Wazów: Zygmunta III, Władysława IV i Jana II Kazimierza (na których panowanie
przypada z kolei największe tempo upadku znaczenia władzy króla w państwie). Ludność żydowska w
Rzeczpospolitej tradycyjnie znajdowała się pod opieką króla (jako mieszkańcy królewszczyzn), dlatego
kahał starał się regulować swoje sprawy bezpośrednio przed majestatem królewskim, unikając
niesprzyjającego pośrednictwa magistratu34. Królowie, będący pod wpływem ideologii
kontrreformacyjnej, zajmowali wobec Żydów stanowisko ambiwalentne. Król starał się z jednej strony
zachować swoje prerogatywy sądownicze (wpisywało się to w jego nieudolnie realizowany program
wzmocnienia władzy królewskiej), a z drugiej strony ustępował pod presją silnego gospodarczo (do 1655
r.) miasta. Nawiązując do ważnych posunięć wcześniejszych władców, Zygmunta Augusta, czy Stefana
Batorego35, którzy kontrolowali próby ingerencji miast w sądownictwo nad Żydami. W okolicznościach,
w których konkretna sytuacja faktyczna wpływała na kształt stanowionego prawa król musiał
balansować. Narzucał swoje zdanie kiedy nadarzała się taka sposobność, jak w latach 1590, 1591 i 1593-
wówczas Żydzi podporządkowani zostali sądom wojewodzińskim, a podlegać mieli prawu
talmudycznemu, jako prawu zwyczajowemu. Mimo to aż do 1599 r. Miasto uważało się za stronę w
sporach pomiędzy Żydami a cudzoziemcami. Zrezygnowało z tego stanowiska dopiero wtedy, gdy w
1620 r. uzyskało zgodę na ograniczenie liczby domów żydowskich w obrębie miasta36. Król wydawał
decyzje dotyczące Żydów, a następnie negocjował z miastem przyjęcie tych rozwiązań; odbywało się to
de facto kosztem ustępstw terytorialnych, tj. ograniczenia liczby żydowskich domostw.
Następca Zygmunta, Władysław IV (bardziej sprzyjający Żydom) potwierdził przywilej Zygmunta
Augusta z 1571, dotyczący zarówno praw ekonomicznych, jak i samorządowych społeczności
żydowskiej Poznania. Zakazywał on m. in. "brania Żydów jako poręczycieli"- stanowiło to ochronę
przez wykorzystywaniem przez nieuczciwych wierzycieli i dłużników, a także precyzował, iż "rządy w
gminie (żydowskiej- przyp. MC) sprawuje starszyzna"37.
Cezurę w relacjach władza królewska-miasto-samorząd żydowski stanowił tzw. Potop szwedzki.
Okupacja miasta zrujnowała gospodarkę dostatniego miasta i spowodowała wzrost niechęci do
wszystkich innowierców. Nietolerancyjne poglądy podzielał król Jan Kazimierz, który zezwolił wówczas
miastu na samodzielne prawowanie władzy sądowniczej nad Żydami. W 1656 r. wydał decyzję o zajęciu
przez zakon Franciszkanów poznańskiej synagogi38. Na szczęście dla wszystkich wyznań decyzja ta nie
została wprowadzona w życie. W 1667 r. król, na prośbę Rady Miasta usunął z centrum miasta kramy
żydowskie. W tej decyzji rolę odegrała fatalna sytuacja gospodarcza miasta i jego polskiej społeczności,
oraz słabnąca pozycja króla.

33 L. Muszyński, B. Bergman, op. cit., s.33


34 Na miejscu urzędnikami reprezentującymi władzę królewską w terenie byli: wojewoda i starosta
35 Topolski, Modelski, s. 14; Stefan Batory wprowadził zastaw majątkowy od Polaków i Żydów jako poręczenie przed
wzajemnymi napadami.
36 APP, Varia Posn. 1725 k. 46v.-47
37 J. Goldberg, Jewish Privileges in the Polish Commonwealth. Charters of Rights Granted to Jewish communities in
Poland-Lithuania in the Sixteenth to Eighteenth Centuries, Jerusalem, 1985
38 J. Perles, Geschichte der Juden in Posen, s. 23
Mimo niekorzystnych posunięć ze strony władzy królewskiej, Żydzi siedemnastowiecznego Poznania
swojego protektora w największym stopniu mogli upatrywać w królu: interweniował on w sprawy
dotyczące Żydów poznańskich 20 razy podczas, gdy Rada Miejska 739. Majestat z jednej strony dbało
źródło swoich realnych i stałych dochodów, jakim były podatki płacone przez miasta królewskie- szos,
cła. Z drugiej strony tak samo liczył na podatki płacone przez Żydów, które zależały od ich kondycji
prawnej i bezpieczeństwa: Żydzi płacili podatek pogłówny. Król znajdował się pod presją otoczenia;
niejednokrotnie tylko bezpośrednie poselstwa gminy pozwalały królowi zorientować się w sytuacji. Z
biegiem lat wpływ króla na losy Żydów sukcesywnie malał- wraz z tym, jak zmniejszały się jego realne
możliwości sprawowania władzy w Rzeczypospolitej.

Sprzyjająca szlachta, niesprzyjający mieszczanie

Antysemityzm czy antyjudaizm. Niechęć Kościoła.


Religijnie i ekonomicznie uzasadniany antyjudaizm był najważniejszym impulsem, który pchał Żydów
do migracji na mniej rozwinięte gospodarczo tereny Europy Środkowej, czyli do Czech, Węgier i przede
wszystkim na ziemie polskie- Korony i Litwy. Błędem jest stosowanie terminu antysemityzm w stosunku
do relacji polsko-żydowskich w nowożytnym Poznaniu, ponieważ nie rasa, a religia stawała się
pretekstem do ekscesów wymierzonych bezpośrednio w Żydów. Ponadto przeważnie miały one na celu
wymuszenie świadczeń od Żydów, a nie ich trwałe usunięcie, co jest zasadniczą cechą nowoczesnych
teorii antyżydowskich. Za właściwy dla omawianych czasów należy uznać termin antyjudaizm, bo to
różnice religijne, a nie rasowe stanowiły dla chrześcijan pretekst40. Władza kościelna tak, jak władza
świecka starała się ciągnąć zyski z Żydów- np. w aktach jurydyk poznańskich znajdują się informacje o
powinnościach Żydów wobec proboszcza z tytułu znajdującego się na jego terenie targu41. Roszczenia
uzasadniano religijnie, w ten sam sposób usprawiedliwiano akty agresji powodowane przez niższe
warstwy społeczne. U Łukaszewicza w kalendarium wydarzeń z historii miasta42 zapisane są tumulty,
których prowodyrami mieli być Żydzi, praktykujący zbyt ostentacyjnie swoje obyczaje religijne lub zbyt
aktywni zawodowo. Kościół także ingerował w życie żydowskiego samorządu, starając się uszczuplić
stan żydowskiego posiadania lub chociaż powstrzymać jego rozwój43. Już w 1565 r. legat papieski z

39 D.Tollet, op. cit, s. 16


40 O zmiennej definicji antysemityzmu w historii: J. Trachtenberg, Devil and the Jews. The Medieval Conception of the Jew
and Its Relation to Modern Antsemitism, Yale, 1943 (wyd. pol. pt. Diabeł i Żydzi. Średniowieczna koncepcja Żyda a
współczesny antysemityzm, Gdynia 1997, s. 100-137); I. Krzemiński (red.), Czy Polacy są antysemitami?, I. Krzemiński,
Warszawa 1996
41 APP, ACPosn, sygn. 33a
42 J. Łukaszewicz, op. cit., t. II, s. 251-290
43 Ukazuje to historia pozyskania wewnątrz dzielnicy gruntu i budynku pod późniejszy Kościół Najświętszej Krwi Pana
Jezusa. [J. Łukaszewicz, op. cit., t. II s. 108]. W XVI i XVII w. Na ulicy zwanej Żydowską znajdowała się kamienica,
należąca do szlacheckiej rodziny Świdwów Szamotulskich. Pod koniec XVI w. powstała legenda, że właśnie do tej kamienicy
przeniesiono zbezczeszczone przez Żydów w 1399 r. trzy hostie. W 1620 r. nagle odnaleziono w tej kamienicy stół, na którym
hostie miały być kłute nożami przez świętokradców. Stół ten przeniesiono 30.VIII.1620 w uroczystej procesji do Kościoła
Bożego Ciała. Odtąd zakon Karmelitów rozpoczął starania o przejęcie kamienicy Szamotulskich usiłowali wszelkimi
sposobami nabyć ją lub zamienić w kaplicę. Pojawia się pytanie, czy był to dodatkowy czy główny powód zamieszania wokół
położonej w znakomitym miejscu kamienicy, nie mniej karmelici nie ustępowali w swoich zabiegach. Wykorzystywali tu
pewien obyczaj, o którym pisze Łukaszewicz: Pierwsze tem łatwiej uskutecznić potrafili, że kamienicę wspomnioną posiadało
wielu i możnych właścicieli, którzy części swoje na tak pobożny cel chętnie zakonnikom przekazywali. W 1659 r. Swoje
udziały w pożądanej kamienicy odstąpił Karmelowi Jan Leszczyński wojewoda poznański, w roku następnym postąpili
podobnie Jan i Piotr, synowie wojewody Opalińskiego poznańskiego. Rok później ostatnie udziały scedowali Andrzej
Grudziński i Konstanty Ostrogski. Można na tej podstawie wyciągnąć wniosek, że w antyjudaistycznie uzasadnianych
dążeniach do przejęcia nieruchomości w samym sercu dzielnicy żydowskiej zakonnicy okazali się bardzo skuteczni i trafili na
sprzyjające okoliczności. Za to magistrat upatrując w tem uszczerbek skarbu miejskiego i niechcąc mnoży bez potrzeby liczby
świątyń w mieście” ustawicznie i aż do następnego stulecia skutecznie sprzeciwiał się zamianie kamienicy z budynku o
funkcjach mieszkalnych na świątynię. Czy wynikało to z chęci obrony Żydów czy własnej korzyści? To pytanie pozostaje
otwarte.
niepokojem relacjonował o nad wyraz dobrej sytuacji Żydów w Polsce, a w Poznaniu w szczególności44.
Trzeba z całą mocą podkreślić, że w omawianym okresie akty nienawiści nie dotyczyły tylko Poznania i
miast wielkopolskich; co więcej, były one daleko rzadsze i miały łagodniejszy przebieg.45 Np. nie tylko
Poznań był miastem, w którym oskarżano Żydów o znieważenie hostii46. Z jednej strony genezy
antyżydowskich wystąpień nie można upatrywać w kontrreformacyjnej działalności Kościoła w XVII w.:
przejawy niechęci na tle wyznaniowym i ekonomicznym zdarzały się już wcześniej47. Z drugiej strony
należy jednak podkreślić, że z biegiem lat stopień niechęci ulegał intensyfikacji (wraz z pogarszaniem
się sytuacji materialnej miasta i upadkiem świadomości obywatelskiej jego mieszkańców), w czym
udział miał od strony ekonomicznej (MOŻE LEPIEJ politycznej) magistrat, a od strony religijnej
Kościół48.

Życie umysłowe: trudności w rekonstrukcją


Kłopotów nastręcza próba odtworzenia prawdziwego stopnia relacji kulturalnych pomiędzy
społecznościami żydowskimi i chrześcijańskimi w Poznaniu. Topograficzne umiejscowienie m. in.
Kościołów katolickich (Najświętszej Krwi Pana Jezusa) wewnątrz dzielnicy żydowskiej stawia nas przed
koniecznością zbadania tej kwestii. Niestety, związki kulturalne chrześcijańsko-żydowskie pozostawiły
po sobie stosunkowo najmniej świadectw pisanych. Te, którymi dysponują archiwa, dotyczą przede
wszystkim stosunków gospodarczych i prawnych, w które wchodziły obie strony. Nie można jednak na tj
podstawie wysuwać wniosku, że takich związków nie było! Źródła, o których mowa, zostały tworzone
były wewnątrz i na zewnątrz gminy- i jest oczywiste, że informacje w nich zawarte umieszczane były
tam w różnych zamiarach. Rażącą niedogodnością jest niski stopień opracowania, jednak w o wiele
większym stopniu problem ten dotyczy źródeł wytworzonych w ramach gminy, i tym samym w języku
hebrajskim.
Zmienna demografia gminy
Próba ustalenia szczegółowej liczby żydowskich mieszkańców miasta w omawianym okresie stawia nas
obliczu następującej sytuacji: posiadania pokaźnego dorobku ogólnych i niedostatku szczegółowych
ustaleń w tym zakresie. Materiał ogólny, którym dysponujemy49 stanowi punkt wyjścia w prowadzonych
badaniach nad demografią historyczną miasta Poznania, które stopniowo rysować będą coraz
dokładniejszy obraz i przynosić będą coraz dokładniejsze liczby.
Liczbę Żydów szacujemy na podstawie liczby domów w dzielnicy żydowskiej50. Opieramy głównie się

44 R. Bernstein, Geschichte des jüdischen Volkes. Informationen zur polnischen Bildung 140, Bonn, 1985, s. 23
45 O wzajemnych relacjach polsko-żydowskich w epoce baroku: Z. Guldon, Żydzi wśród chrześcijan w miastach
małopolskich w XVI-XVIII wieku, NP, t. 78 1992, s. 187-222; Z. Guldon, J. Wijaczka, Żydzi a chrześcijanie na Wołyniu w
XVI-XVIII wieku, NP t. 80 1993, s. 225-248; J. Krochmal, Żydzi w społeczności miejskiej Przemyśla w XVI-XVIII wieku,
RHA-T. 7/8 1994 s. 43-109; S. Gądecki, Relacje między polskimi Żydami a Polakami : historia i perspektywy, SG t.10 1995,
s. 35-48; D. Tollet, Żydzi w Polsce od XVI do XX wieku, SP t. 5 1995, s. 41-42; C. Wilke, Jüdisch-christliches Doppelleben im
Barock, Frankfurt a/Main 1994, rec. w: BŻIH 4/1998, s. 111-112; S. Gąsiorowski, Chrześcijanie i Żydzi w Żółkwi w XVII i
XVIII wieku, Kraków 2001; i in.

46 S. Gąsiorowski, Proces o znieważenie hostii przez Żydów we Lwowie z roku 1636, w: NP t. 82 1994, s. 353-357; Z.Guldon,
J.Wijaczka, Procesy o mordy rytualne na Rusi Czerwonej, Podolu i prawobrzeżnej Ukrainie w XVI-XVIII wieku, w: CN t. 81
1994, s. 51-84, J. Wijaczka, Proces o mord rytualny w latach 1693-1694, w: CN, t.14 2003, s. 9-41

47 R. Witkowski, op. cit., s. 285-290


48 H. Węgrzynek, Konflikty pomiędzy katolikami a protestantami a wzajemne relacje pomiędzy chrześcijanami a żydami w
Polsce w XVI i XVII wieku, s. 32 w: Żydzi i Judaizm ze współczesnych badaniach polskich red. K. Pilarczyk, S. Gąsiorowski, t.
II Kraków 2000; Józef Łukaszewicz, Opis historyczno-statystyczny miasta Poznania w dawniejszych czasach, Poznań 1838 t.
1 s. 56-75

49 I. Gieysztorowa , Research into Demographic History of Poland. A Provisional Summing-up, APH 1968 (XVIII), s. 5 i 18
oraz s. 8-9
50 S. Waszak, Ludność i zabudowa mieszkaniowa Miasta Poznania w XVI i XVII w., w: PZ 9/1953, s.64-136, zwł. 111-114.
Jakie były mankamenty artykułu Waszaka? Autor nie znał stanu liczebnego ludności żydowskiej przed 1590 r. (miał wtedy
na materiale statystycznym zawartym w wiekowych już opracowaniach51, które podejmowały
zagadnienie w szerszym kontekście, ale stanowiły krok milowy w odniesieniu do prac XIX-wiecznych
(Łukaszewicz).
Wiedzę źródłową na temat stanu ludnościowego Żydów poznańskich w 1 ćw. XVII w. posiadamy na
podstawie lustracji dóbr żydowskich przeprowadzonej w październiku 1619 r. przez sekretarza króla
Zygmunta II Wazy Samuela Targowskiego52. Miała ona związek z projektem założenia drugiej dzielnicy
żydowskiej w mieście (nie doszło to do skutku).

Ludność żydowska stanowiła znaczną część społeczności miejskiej Poznania (ok. 14,1%)53. W XVII w.
miasto liczyło 20 tys. mieszkańców, intra muros et extra muros (wewnątrz i na zewnątrz murów
miejskich)54 (J. Łukaszewicz szacował ludność Poznania w tym okresie na ok. 30 tys.55). Między połową
XVI w. a połową. XVII w. Nastąpił wzrost ilości domów żydowskich, w stosunku z 21,7% do 36%, co
odpowiada demograficznemu boomowi wśród Żydów w tym okresie w (XVI w. pojawili się w Poznaniu
Żydzi sefardyjscy56, wpływając na wzrost liczby Żydów w mieście).
Liczbę Żydów w mieście szacuje się na 1500 w roku 1590, podczas gdy w 1618 r. było ich już 2000
(zwróćmy uwagę na to, że wzrost nastąpił w okresie po katastrofalnym pożarze, który mocno odbił się na
kondycji finansowej gminy- dodatkowa liczba ludności jeszcze bardziej pogłębiła kryzys). Na rok 1619
r. ustalono liczbę 700 rodzin żydowskich; przyjmując ustalenia Jerzego Topolskiego, że na jedną rodzinę
wówczas przypadały 4,5 osoby, to można przyjąć (MOŻNA STWIERDZIĆ) że w Poznaniu mieszkało
wówczas (WTEDY) ok. 3300 Żydów.
Wzrost demograficzny w dzielnicy żydowskiej (tym samym wewnątrz gminy) miał miejsce w okresie
między zarazą 1613- a wojnami 2 poł. XVII w.- był to efekt nie tylko przyrostu naturalnego wewnątrz
gminy, ale też napływu Żydów z Niemiec, uciekających przed okropnościami wojny trzydziestoletniej.
Wraz z upływem siedemnastego stulecia nastąpił regres ludności żydowskiej w miastach- udawali się oni
na bezpieczniejszą wieś, by tam pełnić funkcję arendarzy-karczmarzy oraz pośredników handlu
zbożem57. W Poznaniu, ze względu na zaawansowany model działalności gospodarczej58 stosunek
narodowościowy ludności żydowskiej do chrześcijańskiej zmieniał się ilościowo na korzyść Żydów. Na
początku wieku wynosił 1 : 10. Od lat panowania Jana Kazimierza (2. połowa stulecia) ulegał on
stopniowo zmianie za czasów panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego wynosił on 1:359. Żydów
było coraz więcej, ale wrost (WZROST) liczby ludności nie szedł w parze ze wzrostem przestrzeni
mieszkaniowej.

Kataklizmy społeczne: efekt własnych i narzuconych ograniczeń


Wielkim problemem i główną przyczyną niechęci w stosunku do Żydów były pożary60. Ich częstotliwość
miejsce wielki pożar miasta Poznania; Żydzi musieli wtedy wyjść z miasta- oskarżeni o spowodowanie tego pożaru. W roku
1592 powrócili oni odbudowując swoją dzielnicę.), więc brakowało podstawy, na której i tak poboczne ustalenia możnaby
wpleść w szerszy dyskurs historii Żydów poznańskich.
51 Tablica XIII w/w artykułu
52 por. rozdz. 5
53 Z. Kulejowska-Topolska, Struktura prawna aglomeracji osadniczej Poznania od XV w. Do końca XVIII w., w: Przegląd
Wielkopolski 9/10/1953 i 113/1953; J. Topolski, Historia miasta Poznania, Poznań 1961, s. 74
54 J. Topolski, op. cit. s. 74
55 J. Łukaszewicz J. Obraz statystyczno-historyczny miasta Poznania w dawniejszych czasach, Poznań, 1838, t. 1 s. 60- 61
56 M. Bałaban, Umysłowość i moralność żydowska w polsce XVI i XVII w., w: Kultura staropolska, Kraków 1932, s. 607
57 S. Kutrzeba, Sprawa żydowska w Polsce, w: Szkice historyczne, Lwów 1920
58 Por. Rozdz. 7
59 J. Topolski, op. cit. s. 74
60 M. J. Mika, Materiały do dziejów Żydów poznańskich w okreie staropolskim, w: Opisy i lustracje Poznania z XVI-XVIII
była ściśle związana z przeludnieniem dzielnicy61 i tradycją religijną. Żydzi w święto szabat
wynajmowali do pilnowania ognia chrześcijańskich stróżów, a sami zatykali przewody kominowe- tym
samym w pośredni i bezpośredni sposób przyczyniając się do tragedii. W 1468 r. zaprószenie ognia przez
Żydów spowodowało pożar, który strawił kościół i klasztor dominikanów. W odwecie złupiono
doszczętnie dzielnicę i pozbawiono kilkudziesięciu Żydów życia. Interweniował król Kazimierz
Jagiellończyk, który stanął po stronie starozakonnych i ukarał miasto grzywną w wysokości 2000
dukatów. Wielki pożar 1590 r. to data o decydującym znaczeniu dla dalszych losów poznańskich Żydów.
Dzielnica została strawiona niemal doszczętnie- gmina już nigdy nie otrząsnęła się z tej katastrofy i nie
wróciła do finansowej równowagi. Spowodowało to również zabiegi o pozyskanie ocalałego potencjału
żydowskiego przez przedsiębiorczych sąsiadów (wspominana inicjatywa Zygmunta Grudzińskiego).
Okoliczności, które wpłynęły na rozwój innych ważnych społeczności62, były w szerszym ujęciu
wstępem do degradacji statusu prawnego, ekonomicznego i społecznego kahału poznańskiego; ludność
żydowska ulegała stałej pauperyzacji. Przykładem są trudności, z jakimi władze gminy pozyskiwały
środki na renowację synagogi. Poniższy cytat dotyczy roku 1676.
Ponieważ przez kilka zeszłych lat elektorzy kahału – niech ich bóg strzeże!, zarządzali i zaprzysięgali
kahał, że musi on podjąć decyzję w sprawie dziur w Wysokiej Synagodze i wyremontować ją, a kahał nie
był w stanie jej wyremontować z powodu pustek w kieszeni i nie miał gotówki na wydatki związane z
remontem, tak więc my, elektorzy kahału - niech go bóg strzeże – nałożyliśmy na wszystkie (podkr. M.C.)
święte bractwa, które są w naszej gminie, obowiązek pożyczenia 400 złotych na rozpoczęcie (podkr.
M.C.) remontu pod warunkiem, gotówka zostanie złożona i zgromadzona na wydatki związane z
remontem (...) A gabaje63 wydobędą te pieniądze od poszczególnych ludzi i dadzą [je] również na
powyższy remont. Gabaje muszą jeszcze pobrać i uczynić oszacowanie wartości miejsc, które są w
Synagodze Wysokiej, mianowicie od góry do schodka bimy [właściciel] każdego miejsca da 45 groszy, a
od schodka w dół [właściciel] każdego miejsca da 22 grosze.64
Problemy trawiące gminę poznańską stanowiły pochodną problemów gnębiących całe miasto. Nie mniej
należy podkreślić, że odium frustracji spadało przeważnie ze strony chrześcijańskiej większości na
żydowską mniejszość, a nie odwrotnie.

XVII. stulecie: cezura w historii poznańskich Żydów


W Wielkopolsce w latach 1600-1668 istniało 19 skupisk żydowskich na czele z gminą poznańską (jedną
z najważniejszych w kraju obok krakowskiej, lubelskiej i lwowskiej65). Liczba ta przypada na 68 miast w
Wielkopolsce w roku 1600 r. Żydzi stanowili istotny jakościowy czynnik społeczny nie tylko na
terenach, na których stanowili ilościową większość (Kresy Wschodnie Rzeczpospolitej)66. Zasada
sprzężenia zwrotnego działała, jeżeli nawet w mniejszym stopniu w zakresie relacji kulturalnych67 , to w
ogromnym stopniu w zakresie gospodarczej sytuacji miasta i regionu. W obliczu kryzysu ekonomicznego
państwa władze miast (podobnie, jak szlachta na sejmikach) podejmowały próby poprawy sytuacji, w
naturalny sposób obciążając kosztami społeczności znajdujące się „na zewnątrz”. Problemy finansowe
gminy przekładały się jednak niekorzystnie na dochody szlachty, która przecież był pierwszym odbiorcą

wieku, M.J. Mika (red.), Poznanń 1960, pod. za: KMP 3/2006, s. 62
61 mimo to w r. 1619 odmówiono Żydom możliwości stworzenia kolejnej dzielnicy w celu rozładowania zatłoczonej
dzielnicy
62 J. Goldberg , Gminy żydowskie..., s. 155
63 gabaj – urzędnik gminny zajmujący się dobroczynnością i egzekucją należności por. A. Michałowska, s. 183
64 D. Avron (wyd.), Acta electorum communitatis Judaeorum Posnaniensum (1621-1835), Jerusalem 1966, s. 220-221 (nr
1310), tłum. A. Michałowska, s. 123
65 B. Bergman, L. Muszyński, op. cit., s.14
66 Por. Z. Guldon, Skupiska żydowskie w miastach polskich XV-XVI wieku, w: Żydzi i Judaizm ze współczesnych badaniach
polskich red. K. Pilarczyk, S. Gąsiorowski, Kraków 2000 t. 2, s. 16
67 O których dziś niewiele nowego można powiedzieć (por. rozdz. 8 )
towarów wytwarzanych w miastach. Dochody mieszczan wówczas spadały- tak koło się zamykało68.
System ogólnej pauperyzacji, będący efektem feralnych engagements militarnych państwa, został
zapoczątkowany.
Dzieje poznańskiej dzielnicy żydowskiej w XVII wieku, poza regresem finansowym podporządkowane
były ustawicznym próbom podważenia dotychczasowych, kompromisowych rozwiązań prawnych.
Podejmował je niechętny innowiercom król Zygmunt III Waza oraz, mniejszym stopniu, jego następcy.
Królowi nie udawało się unieważnić zarówno, ugód zawartych między miastem a Żydami, jak i kilku
korzystnych przywilejów, które poznańskim Żydom nadał tolerancyjny król Stefan Batory, jednak
atmosfera kontrreformacyjnej aktywności i religijnie uzasadnianego antyjudaizmu sprzyjała przemianie
stosunków. W XVII w. następuje okres upadku gospodarczego ziem polskich po czasie względnej
prosperity. Dekoniunktura i bezowocne wojny spowodowały pauperyzację wszystkich warstw, a to
prowadziło do barbaryzacji obyczajów i wzrostu wzajemnej niechęci. Z jednej strony mnożyły się ataki
na Żydów, a z drugiej strony dzielnica żydowska reagowała własną daleko idącą izolacją. Zmianie
niekorzystnej dla wszystkich stron sytuacji nie sprzyjały: ani prozelicka działalność Kościoła i
podporządkowanej mu oświaty, ani pustoszące od 1655 r. Wielkopolskę wojny. Społeczeństwo
siedemnastowiecznego Poznania wkroczyło na niebezpieczną ścieżkę, z której nie udało się już zejść.

Bibliografia

Prace Tadeusz Czackiego i Józefa Łukaszewicza stanowią dla badacza historii i kultury Żydów nadal
punkt wyjścia i fundament, przede wszystkim ze względu na fakt, że opierają się one często na tych
śladach działalności ludzkiej, którym kataklizmy wojenne nie pozwoliły dotrwać do czasów
współczesnych. W przypadku Poznania antykatolicka działalność pruskich władz miasta spowodowała
likwidację wielu miejsc kultu religijnego. Natomiast zniszczenie miasta podczas II Wojny Światowej,
łącznie z pożarem Biblioteki Raczyńskich oznaczało bezpowrotną utratę cennych woluminów.
Wiadomości zawartych w zachowanych źródłach z poprzednich epok nie można przecenić, choć
zdecydowanie należy traktować je jedynie jako punkt wyjścia do dalszych rozważań.
Księgi sądów i urzędów grodzkich są jednym z podstawowych źródeł do dziejów Żydów wielkopolskich
w okresie staropolskim. Tutaj, jak i w innych przypadkach utrudnieniem jest niedostateczny sposób ich
opracowania lub jego brak.
Centralne Archiwum Historii Żydów Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie (Central Archives for the
History of the Jewish People ), instytucja Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Udostępnia ona
swoje zasoby w systemie biblioteki cyfrowej. Ta forma udostępniania zwalnia z konieczności
kosztownej i czasochłonnej podróży.

Wydania źródłowe:
Adam Kaźmierczyk (wyd.), Żydzi polscy 1648-1772: źródła (wyd. A. Kaźmierczyk), Kraków 2001
Marian J. Mika, Materiały do dziejów Żydów poznańskich w okresie staropolskim, w: KMP 3/2006,
s.54-62

Opracowania:

68 Por. Schiper I., Dzieje handlu żydowskiego na ziemiach polskich, Warszawa 1937
Reiner Bernstein, Geschichte des jüdischen Volkes. Informationen zur polnischen Bildung 140, Bonn,
1985, s. 23
Tadeusz Czacki, Rozprawa o Żydach i Karaitach, Lwów 1885
Dieter Fettke Juden und Nichtjuden in 16. und 17. Jahrhundert in Polen. Soziale und ökonomische
Beziehungen in Responsen polnischer Rabbinen, Frankfurt a/Main, 1986
Marian Fuks, Żydzi w Polsce. Dawniej i dziś, Poznań 2000, s. 9-13
Jacob Goldberg Die gelauften Juden in Polen-Litauen in 16-18 Jahrhundert. Taufe, soziale und
Umschichtung und Integration, w: Jahrbücher fur Geschichte Osteuropas 30 (1982) s. 54-99
idem, Jewish Privileges in the Polish Commonwealth. Charters of Rights Granted to Jewish
communities in Poland-Lithuania in the Sixteenth to Eighteenth Centuries, w: Critical Editions of
Original Latin with English Introductions and Notes by Jacob Goldberg, Jerusalem, 1985
Hermann Greive, Juden Grundzuge ihrer Geschichte im mittelalterlichen und neuzeitlichen Europa,
Darmstadt 1980, s. 124
Zenon Guldon, Jacek Wijaczka, Żydzi wśród chrześcijan w miastach wielkopolskich w okresie
przedrozbiorowym, w: NP t. 79 1993, s. 149-197

idem, Procesy o mordy rytualne na Rusi Czerwonej, Podolu i prawobrzeżnej Ukrainie w XVI-XVIII
wieku, w: CN t. 81 1994, s. 51-84

Stefan Gąsiorowski, Proces o znieważenie hostii przez Żydów we Lwowie z roku 1636, w: NP t. 82 1994,
s. 353-357

idem, Chrześcijanie i Żydzi w Żółkwi w XVII i XVIII wieku, Kraków 2001

Jürgen Hansel, Polnische Adelnation und jüdische Vermittler 1815-1830, über dem vergeblichen Versuch
einer Judenemanzipation in einer nicht emanzipierten Gesellschaft, w: Forschungen zur osteuropäischen
Geschichte, 32/1983, s. 7- 227, cyt. s. 93

Heiko Haumann, Geschichte der Ostjuden, München, 1998, (wyd. pol. Historia Żydów w Europie
Środkowej i Wschodniej, Warszawa 2000, s. 44)
Gershon David Hundert, On the Jewish Community During the Seventeenth Century - Some
Comparative Perpectives w: Revue des etudes juives, 142/1983, s. 349-372
idem, The Role of the Jews in Commerce in Early-Modern Poland-Lithuania w: Journal of European
Economics History, 16/1987, s. 245-275

Robert Kozyrski, Żydzi w dokumentach sejmiku Ziemi Chełmskiej w drugiej połowie XVII i na początku
XVIII wieku, w: RCH, t. 9 2003, s. 365-381

Ewa Leszczyńska, Przyczynek do dziejów funkcjonowania poznańskiej dzielnicy żydowskiej w


sąsiedztwie średniowiecznych murów obronnych, KMP 1/1996, s. 138-151

Józef Łukaszewicz, Opis historyczno-statystyczny miasta Poznania w dawniejszych czasach, Poznań


1838 t. 1 s. 56-75

Krzysztof A. Makowski, Gdy na ulicach Poznania, obok polskiego, powszechnie rozbrzmiewał język
niemiecki i żydowski, w: Niemcy i Żydzi w Poznaniu w latach 1815-1848, KMP, 3/1996 nr 3, s. 48-65

Shlomo Netzer, Wanderungen der Juden und Neusiedlung in Osteuropa, w: Beter und Rebellen. Aus
1000 Jahren Judentum in Polen, red. Michael Brocke, Frankfurt a/Main, 1983
Maciej Strzemski, W blasku menory, Kraków 1981

Joshua Trachtenberg, Devil and the Jews. The Medieval Conception of the Jew and Its Relation to
Modern Antsemitism, Yale 1943 (wyd. pol. Diabeł i Żydzi. Średniowieczna koncepcja Żyda a
współczesny antysemityzm, Gdynia 1997, s. 100-137)

Halina Węgrzynek, Konflikty pomiędzy katolikami a protestantami a wzajemne relacje pomiędzy


chrześcijanami a żydami w Polsce w XVI i XVII wieku, w: Żydzi i Judaizm ze współczesnych badaniach
polskich, K. Pilarczyk, S. Gąsiorowski (red.), Kraków 2000 t. 2, , s. 32

Bogusław Więcławski, Wyrachowanie kupców synagogi poznańskiej i ich kramów korzennych,


bławatnych, sukiennych w roku 1768, KMP 3/1996, s. 256-262

Jacek Wijaczka, Proces o mord rytualny w latach 1693-1694, w: CN, t.14 2003, s. 9-41
Carsten Wilke, Jüdisch-christliches Doppelleben im Barock, Frankfurt a/Main 1994, rec. w: BŻIH
4/1998 s. 111-112

Ponadto korzystano z prac starszych, które nadal stanowią podstawę ze względu na brak równorzędnych
publikacji:
Józef Leitgeber, Z dziejów handlu i kupiectwa poznańskiego, Poznań 1929
Majer Bałaban, Umysłowość i moralność żydowska w Polsce XVI i XVII w., w: Kultura staropolska,
Kraków 1932
Izaak Schiper, Rozwój ludności żydowskiej na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej, w: Żydzi w Polsce
odrodzonej, t.1, Warszawa 1933
idem, Dzieje handlu żydowskiego na ziemiach polskich, Warszawa 1937

You might also like