You are on page 1of 4

To s¹ czasy ostateczne!! Przygotujcie siê na powrót Jezusa!

PIERWSZA PIECZÊÆ
`I widzia³em, jak Baranek zdj¹³ pierwsz¹ z siedmiu pieczêci i us³ysza³em g³os jednej z czte
postaci, dono ny jak grzmot, mówi¹cy: Chod ! I widzia³em, a oto bia³y koñ, ten za , który s
a nim, mia³ ³uk, a dano mu koronê, i wyruszy³ jako zwyciêzca, aby dalej zwyciê¿aæ'2.
Je dziec na bia³ym koniu przedstawia obraz czysto ci, entuzjazmu i zwyciêstwa w Ko ciele a
postolskim. £uk jest symbolem broni zaczepnej. Bia³y koñ i korona s¹ symbolami triumfu.
Czêsto u¿ywali ich cesarze rzymscy, podczas zwyciêskich uroczysto ci. Pocz¹tkowo rozwój chr
e cijañstwa by³ zdumiewaj¹cy, tak, ¿e w latach siedemdziesi¹tych naszej ery ewangelia dotar
do najdalszych zak¹tków imperium rzymskiego.
Historycy przypuszczaj¹, ¿e pod koniec I wieku by³o ponad 5 milionów chrze cijan. W tym cz
asie Ko ció³ odznacza³ siê czysto ci¹ zasad i ¿ycia, gorliwo ci¹ w g³oszeniu ewangelii i be
wym oddzieleniem siê od z³ego wiata. Pierwsza pieczêæ obejmuje okres od Piêædziesi¹tnicy d
pierwszego stulecia.
DRUGA PIECZÊÆ
`A gdy zdj¹³ drug¹ pieczêæ, us³ysza³em, jak druga postaæ mówi³a: Chod ! I wyszed³ drugi koñ
j, a temu, który siedzia³ na nim, dano moc zak³óciæ pokój na ziemi, tak by mieszkañcy jej z
jali siê nawzajem; i dano mu wielki miecz'3. []
W wielu czê ciach chrze cijañskiego wiata ludzie nawróceni z pogan zdobywali kierownicze u
zêdy w Ko ciele i zamiast powstrzymaæ niszcz¹ce wp³ywy pogañstwa na m³ode chrze cijañstwo,
erowali potoki nieczystych praktyk i filozofii pogañskiej do czystego strumienia c
hrze cijañskiej prawdy. Jak kropla atramentu barwi czyst¹ wodê w naczyniu, podobnie pogañs
kie wp³ywy, w krótkim czasie splami³y gmach chrze cijañstwa: jego naukê, ¿ycie i nabo¿eñstw
Wiara w czy ciec, oddawanie czci wiêtym, modlitwa za umar³ych, wprowadzenie kultu obrazów
, chrzest przez pokropienie, rzucanie kl¹twy, modlitwy ró¿añcowe, woda wiêcona to tylko
iektóre spo ród tych `kropli atramentu, pochodzenia pogañskiego.
`I dano mu wielki miecz'. Przywódcy Ko cio³a d¹¿yli otwarcie do podporz¹dkowania sobie w³ad
ieckiej. Po tzw. nawróceniu siê Konstantyna Wielkiego w roku 313 n.e. chrze cijañstwo st
a³o siê religi¹ publiczno-prawn¹. Zawarto nie wiêtobliwe uk³ady miêdzy Ko cio³em a pañstwem
rêce `miecz wielki' w³adzy cywilnej, aby przy pomocy rodków politycznych osi¹gn¹æ cele rel
jne. Od tego te¿ czasu wszczêto prze ladowania tzw. `heretyków', a inkwizycja sta³a siê g³ó
narzêdziem polityki Ko cio³a.
`Dano moc zak³óciæ pokój ziemi'. Nasta³ nieunikniony okres konfliktów, kompromisów i zepsuc
Ko ció³ by³ rozrywany rywalizacj¹ i zawziêtymi walkami, które trwa³y w niektórych formach
iele pokoleñ. Druga pieczêæ obejmuje okres od zakoñczenia pierwszego wieku do Konstantyn
a.
TRZECIA PIECZÊÆ
`A gdy zdj¹³ trzeci¹ pieczêæ, us³ysza³em, jak trzecia postaæ mówi³a: Chod ! I widzia³em, a
en za , który siedzia³ na nim, mia³ wagê w rêce swojej. I us³ysza³em, jakby g³os po ród czt
ci mówi³: Miarka pszenicy za denara i trzy miarki jêczmienia za denara; a oliwy i wina
nie tykaj'4.
Je dziec na trzecim koniu reprezentuje pog³êbienie rozk³adu w ³onie Ko cio³a, jaki postêpow
ko od ery Konstantyna do pocz¹tków supremacji papieskiej w roku 538. W tym okresie c
zysta ewangelia zosta³a prawie wyparta przez wiatowo æ i zabobony. Ko ció³ w stosunku do z
u apostolskiego zmieni³ siê tak zdecydowanie, ¿e Bóg uzna³ za s³uszne przedstawiæ go w kolo
konia czarnego, w przeciwieñstwie do bia³ego! Je dziec mia³ w rêce wagê. Waga symbol wi
ich interesów, oddaje dok³adnie d¹¿enia odpad³ego od Chrystusa Ko cio³a, który zamiast g³os
wangeliê, zacz¹³ zdobywaæ dobra materialne. Biskupi byli poch³oniêci zdobywaniem bogactwa.
krótce Ko ció³ stal siê najbogatsz¹ instytucj¹ w Europie! []
Ko ció³ odstêpczy straci³ z oczu zupe³nie ewangeliê Chrystusow¹, posuwaj¹c siê do tego, ¿e
ze sprzedawaæ `chleb ¿ywota'! Przez niebiblijne nauki, takie jak czy ciec, msza, spowi
ed uszna, ofiarowywano za pieni¹dze Bo¿e dary ³aski i zbawienia.
Waga jest tak¿e symbolem s¹du i mo¿e w tym zestawieniu obrazowaæ d¹¿enia Ko cio³a do kontro
d ludzkimi sumieniami oraz decydowania o ich przeznaczeniu. `Miarka pszenicy za
denara'. ‾ywno æ (S³owo Bo¿e Mat. 4,4) wydzielano dla zg³odnia³ych po wygórowanych cenach
arka' stanowi³a jedn¹ czwart¹ wy¿ywienia dziennego dla ¿o³nierza. Denar natomiast stanowi³
zienny zarobek.
`Trzy miarki jêczmienia za denara'. W normalnych czasach za denara mo¿na by³o kupiæ a¿ 24
miarki jêczmienia. Trzy miarki stanowi³y wyznaczon¹ dzienn¹ porcjê dla niewolnika. By³y to
zasy szeroko rozpowszechnionych ciemno ci duchowych i g³odu S³owa Bo¿ego. Ludziom oferow
ano tanie namiastki w miejsce Chleba ‾ywota. Przez ciemno ci te przebija jeszcze jas
ny promieñ nadziei: `Nie krzywd oliwy i wina'. Jest to zapewnienie, ¿e mimo najwiêkszyc
h ciemno ci duchowych w czasie odstêpstwa obfite Bo¿e b³ogos³awieñstwa sp³ywaæ bêd¹ na ziem
ziwa religia nigdy nie zostanie przez szatana ca³kowicie zniszczona. Szatan nie bêdz
ie w stanie powstrzymaæ mocy Ducha wiêtego, przynosz¹cego o wiecenie, o¿ywienie oraz pokrz
pienie symbolizowane przez `oliwê i wino'. Bóg w czasie najwiêkszego duchowego g³odu kar
mi³ pozosta³ych swych wiernych wiadków czystym S³owem Bo¿ym. Nie wszyscy wiêc poszli drog¹
stwa.
CZWARTA PIECZÊÆ
`A gdy zdj¹³ czwart¹ pieczêæ, us³ysza³em g³os czwartej postaci, która mówi³a: Chod ! I widz
wy koñ (trupio-blady BG), a temu, który na nim siedzia³, by³o na imiê mieræ, a piek³o sz
im; i dano im w³adzê nad czwart¹ czê ci¹ ziemi, aby zabijali mieczem i g³odem, i morem, i p
z dzikie zwierzêta ziemi'5.
Je dziec na koniu trupio-bladym jest symbolem pe³nego rozkwitu odstêpstwa. W tym czasi
e panuj¹cy nominalny `Ko ció³ Jezusa Chrystusa' sta³ siê narzêdziem bezlitosnej tyranii i p
adowañ. S³owo `piek³o' (gr. hades), czyli grób mówi tu o swej mocy. Po raz pierwszy obra
z ten przedstawia triumf szatana nad Ko cio³em, co diametralnie przeciwnego zamierzen
iom Ewangelii Bo¿ej. Ko ció³ Jezusa, który zosta³ za³o¿ony celem zwiastowania Ewangelii Pok
sta³ siê machin¹ poni¿enia i mierci ohydn¹ karykatur¹ czasów apostolskich! Takie zawsze
o spowodowane od³¹czeniem siê od szczerej s³u¿by prawdziwemu Boga. Od dnia, w którym Kain z
bi³ Abla, niepos³uszni i zbuntowani zawsze szukali usprawiedliwienia przez przywo³anie
do milczenia tych, którzy swym wiêtym ¿yciem protestowali przeciw odstêpstwu. []
Koñ trupio-blady jest dok³adnym odbiciem wielkiej niemoralno ci, jaka rozwinê³a siê w okres
e supremacji papieskiej. Przez tysi¹c lat ziemia Europy wch³onê³a krew ponad 50 milionów mê
zenników. By³a to era tzw. wiêtej inkwizycji.
PI¥TA PIECZÊÆ
`A gdy zdj¹³ pi¹t¹ pieczêæ, widzia³em poni¿ej o³tarza dusze zabitych dla S³owa Bo¿ego i dla
które z³o¿yli. I wo³a³y dono nym g³osem: Kiedy¿ Panie wiêty i prawdziwy, rozpoczniesz s¹d
ew nasz¹ na mieszkañcach ziemi? I dano ka¿demu z nich szatê bia³¹, i powiedziano im, aby je
zcze odpoczêli przez krótki czas, a¿ siê dope³ni liczba wspó³s³ug i braci ich, którzy mieli
ie jak oni ponie æ mieræ'6.
Otwarcie pi¹tej pieczêci pokazuje ofiary je d ca czwartego. S¹ nimi dusze zamêczone na mie
tóre za ¿ycia protestowa³y przeciwko zepsuciu i rozpasaniu Ko cio³a pañstwowego, zanim dosz
do zwyciêstwa na rzecz wolno ci religijnej, przez wielk¹ reformacjê. Zginê³y ich dziesi¹tki
lionów. Ich krew, podobnie jak krew Abla, wo³a o pomstê do Boga7.
`Pod o³tarzem dusze zabitych dla S³owa Bo¿ego'. S³owo `dusza' u¿yte jest w jêzyku biblijnym
do okre lenia ludzi i osób. `O³tarz' to symbol krajów Europy Zachodniej, która by³a widowni
ajpotê¿niejszej martyrologii w redniowieczu.
`Dok¹d¿e W³adco wiêty'. Protestanci wo³ali: `Dok¹d¿e Panie? Kiedy ukrócisz w³adzê prze lad
torzy, którzy ginêli, uchodzili za szermierzy prawdy i wolno ci sumienia i wyznania. L
udzie ci byli o wiele bli¿ej Boga od swych okrutnych prze ladowców. `I dano ka¿demu z ni
ch bia³¹ szatê'. Mo¿na to zrozumieæ na dwa sposoby:
A. Uznani za sprawiedliwych wobec ludzi. W wyniku reformacji opinia publiczna mi
lionów ludzi uleg³a ca³kowitej zmianie. Reformatorów i protestantów skazano na haniebn¹ mi
o mieszonych i obci¹¿onych win¹ jako najwiêkszych blu nierców. Dzi patrzymy na nich jako n
h, prawych i czystych jako na bohaterów wiary.
B. Usprawiedliwieni wobec Boga. Bia³e szaty w symbolice biblijnej oznaczaj¹ sprawied
liwo æ Chrystusow¹. Bóg uzna³ tych ludzi jako ubranych w doskona³¹ sprawiedliwo æ Chrystuso
z wiarê. Otrzymali gwarancjê zbawienia od samego Boga8. []
SZÓSTA PIECZÊÆ
`I widzia³em, gdy zdj¹³ szóst¹ pieczêæ, ¿e powsta³o trzêsienie ziemi i s³oñce poczernia³o j
ca³y ksiê¿yc poczerwienia³ jak krew, i gwiazdy niebieskie spad³y na ziemiê, podobnie jak dr
ewo figowe zrzuca figi swoje, gdy wiatr gwa³townie nim potrz¹ nie'9.
Szósta pieczêæ otwiera drzwi nastêpnego odcinka historii po okresie przemocy i prze ladowañ
zapocz¹tkowanego przez trzy wielkie, wstrz¹saj¹ce wiatem wydarzenia w przyrodzie. Dla
dzieci Bo¿ych wydarzenia te sta³y siê niezawodnymi znakami zbli¿aj¹cego siê powrotu Jezusa
w chwale.
a) Wielkie trzêsienie ziemi. Oko³o roku 1790 wygas³ ogieñ straszliwych prze ladowañ. `Wielk
e trzêsienie ziemi' w owym czasie mo¿e dotyczyæ tylko Lizbony w dniu 1 listopada 1755
roku. By³o to trzêsienie o najwiêkszej sile i dewastacji, jakie znano na wiecie. Wstrz¹sy
zanotowano na ca³ej pó³kuli ziemskiej, na obszarze 4 milionów mil kwadratowych. W samej
Lizbonie zginê³o w ci¹gu sze ciu minut 60 tysiêcy ludzi. Wielu uzna³o to katastrofalne wyd
rzenie za wype³nienie przepowiedzianego znaku czasu.
b) Zaæmienie s³oñca i ksiê¿yca. Po strasznym trzêsieniu ziemi uwaga Jana zosta³a skierowana
s³oñce, które sta³o siê czarne jak w³osiany wór. Wype³nienie tej przepowiedni nast¹pi³o w
aja 1780 roku, 25 lat po trzêsieniu ziemi w Lizbonie. Historia nazwa³a to fenomenaln
e zjawisko `ciemnym dniem 19 maja'. Takich `ciemnych dni' nie mia³o byæ wiêcej, Bóg mówi o
jednym. Ten niewyja niony do dnia dzisiejszego fenomen natury nie mia³ nic wspólnego
z zaæmieniem s³oñca. Oko³o godziny dziesi¹tej przed po³udniem s³oñce na niebie zaczê³o trac
. Zwierzêta domowe i ptaki uda³y siê na spoczynek nocny. Tarcza s³oneczna, choæ widoczna w
odró¿nieniu od zwyk³ego zachodu s³oñca, nie dawa³a ¿adnego wiat³a. Nad Ameryk¹ Pó³nocn¹ p
iemno æ, ¿e nie mo¿na by³o odczytaæ w gazetach grubych nag³ówków. Tej samej nocy ksiê¿yc by
chodzi³ po wysokim niebosk³onie jak ciemna plama koloru krwi.
c) Spadanie gwiazd. Trzecie fenomenalne zjawisko pojawi³o siê na niebie 50 lat po ci
emnym dniu, noc¹ 13 listopada 1833 roku. Wspania³y deszcz gwia dzistych meteorytów, o ró¿ne
sile wiat³a, widoczny by³ nad znaczn¹ czê ci¹ Ameryki Pó³nocnej. To niezapomniane zjawisk
rwowane przez wielk¹ liczbê ludzi, zosta³o opisane przez naocznych wiadków. Stwierdzaj¹ on
zgodnie, ¿e liczba lec¹cych jakby wyrzuconych z jednego ród³a meteorytów szacowana by
na oko³o 200 tys. na godzinê. Deszcz b³yszcz¹cych brylantów trwa³ sze æ godzin. Lecia³y w t
sób, jak napisa³ Jan: `Podobnie jak drzewo figowe zrzuca figi swoje, gdy wiatr gwa³tow
ny nim potrz¹ nie'10. []
Jezus powiedzia³, ¿e Jego na ladowcy prze¿yj¹ d³ugi i wielki ucisk, o czym mówi nam pieczêæ
`Zaraz te¿ po ucisku owych dni s³oñce siê zaæmi i ksiê¿yc nie da swego blasku, gwiazdy zac
adaæ na ziemiê z nieba i moc niebios zostanie wstrz¹ niêta. Wówczas ujrz¹ Syna Cz³owieczego
1. Uderzaj¹ce podobieñstwo s³ów Jezusa do wizji Jana w odniesieniu do czasu XVIII i XIX
wieku, zgodnie z wype³nieniem wydarzeñ przepowiedzianych w szóstej pieczêci, wiadczy dobi
tnie o nadej ciu czasu koñca. To twierdzenie poparte jest koñcowymi tekstami 6 rozdz.
Objawienia, które podaj¹, ¿e po spe³nieniu siê tych znaków pojawi siê z nieba Król królów i
2.
SIÓDMA PIECZÊÆ
`A gdy zdj¹³ siódm¹ pieczêæ, nasta³o w niebie milczenie na oko³o pó³ godziny'13. Otwarcie s
zêci jest sygna³em do zakoñczenia historii wiata. `Cisza w niebie'. Odnosi siê ona do fak
tu, kiedy niebo jaki czas bêdzie puste. W tym czasie Chrystus w towarzystwie wszyst
kich wiêtych anio³ów przyjdzie na nasz¹ ziemiê14.
`Cisza jakby na pó³ godziny'. Czas proroczy obliczamy wed³ug zasady `dzieñ za rok'. To p
ozwala ustaliæ, ¿e 1/2 godziny trwaæ bêdzie ok. 7 dni. Z tego wynika, ¿e od chwili opuszcz
enia przez Jezusa i anio³ów nieba do powrotu tam ze wszystkimi zbawionymi up³ynie jede
n tydzieñ.
Nadszed³ czas, aby postawiæ sobie pytanie: Gdzie chcemy widzieæ siebie w tym wielkim p
roroctwie? ‾yjemy w ostatniej chwili szóstej pieczêci, tu¿ przed otwarciem pieczêci siódmej
Bóg chcia³by nas uchroniæ od niebezpieczeñstwa kompromisu z grzechem i wiatem. On pragni
e nape³niæ nasze serca wiêtym ogniem lojalno ci, który w przesz³o ci pozwoli³ mêczennikom
erno æ a¿ do mierci.

You might also like