You are on page 1of 5

studi a i komunik at y

92
Helena Augustyna Postawka 93

Kościół pod
Wezwaniem Matki
Boskiej Zwycięskiej
na Górze Borkowskiej
w Krakowie projektu
Tadeusza Ruttié Tematem poniższego artykułu jest Kościoł Matki Bo-
skiej Zwycięskiej na Górze Borkowskiej w Krakowie
zaprojektowany przez Tadeusza Ruttié.
Głównym źródłem, z którego korzystam przy
rekonstrukcji dziejów kościoła jest kronika parafialna,
prowadzona od 1919 do 1931 r. przez księdza Wojciecha
Karabułę, a następnie od 1955 r. przez wikariuszy i siostry
przełożone w parafii. Kościół pod wezwaniem Matki
Boskiej Zwycięskiej w Krakowie nie doczekał się jesz-
cze szerszego opracowania. W literaturze przedmiotu
zarówno kościół, jak i jego architekt, Tadeusz Ruttié,
są jedynie wzmiankowani1.
Obecny teren parafii w Borku Fałęckim w cza-
sach przedrozbiorowych podlegał parafii św. Jakuba
na Kazimierzu, a po rozbiorach został przyłączony
do parafii w Gaju. Starania o utworzenie oddzielnej
parafii rozpoczął ksiądz Wojciech Karabuła w 1919 r.,
który powróciwszy do Borku w roku 1924 zastał tam
drewniany kościół, najprawdopodobniej przerobiony
z baraku wojskowego staraniem księdza Adama Gałusz-
kiewicza. Na mocy aktu erekcyjnego z dnia 23 lutego
1925 r. wydanego przez Księcia Metropolitę Adama

1 Marcin Biernat, Kościół św. Wincentego a Paulo, [w:] Kościoły i klasztory Lwowa z wieków XIX i XX , red. Jan K. Ostrowski, Kraków 2004;
il. 1.  Kościół Matki Boskiej Zwycięskiej w Krakowie, widok ogólny ok. 1965 r. Fot. z archiwum parafii Matki Boskiej Zwycięskiej w Borku Hanna Faryna-Paszkiewicz, Geometria wyobraźni, Gdańsk 2003; Izabella Wisłocka, Awangardowa architektura polska 1918-1939, Warszawa
Fałęckim w Krakowie. 1968; Maria Jolanta Żychowska, Między tradycją a awangardą. Problem stylu w architekturze Krakowa lat międzywojennych, Kraków 2004.
studi a i komunik at y h e l e n a a u g u s t y n a p o s taw k a | k o ś c i ó ł p w. m at k i b o s k i e j…

94 Stefana Sapiehę, Borek Fałęcki, wyjątkiem rozety, które daje ponury nastrój. o bardzo małym nachyleniu, tak iż stał się on prawie 95
uzyskał status samodzielnej parafii. Z innych nabytków kościoła warto wymienić ołtarz niewidoczny. Na dachu na granicy między nawą a prez-
Ksiądz Karabuła pozostał tam do główny z 1978 r., zaprojektowany przez Jana Budziłłę, biterium znajduje się betonowy krzyż na ażurowym
roku 1931, wybudował plebanię oraz oraz drogę krzyżową z metaloplastyki. postumencie.
zorganizował cmentarz. Po nim W 1997 r. przeprowadzono gruntowny remont i reno- Pierwszą sprawą, którą należy rozpatrzeć analizując
proboszczem został ksiądz Adolf wację kościoła, pod kierunkiem dra inż. S. Kaczmarczyka. kościół Matki Boskiej Zwycięskiej, jest jego położenie.
Zagrodzki który w 1934 r. powołał Uzupełniono wtedy wszystkie powstałe na przestrzeni Wybór miejsca pod budowę był częściowo ograniczony
komitet budowy kościoła. Ustalono, lat ubytki elementów zarówno konstrukcyjnych, jak przez możliwości finansowe, dostępność działek, jak
iż kościół będzie nosił wezwanie i dekoracyjnych, oraz zamontowano w prezbiterium i odpowiednie kryteria wielkości. Jednak naturalne
Najświętszego Serca Jezusowego. okna stalowe z podwójnymi szybami, z których jedna wzniesienie jakim jest Góra Borkowska stanowiło wielce
Nie wiadomo, kto zaproponował warstwa została przyciemniona. atrakcyjny punkt nie tylko ze względu na wypiętrzenie,
Ruttié’mu wykonanie projektu. Kościół został wzniesiony z betonu zbrojonego ale także przez wzgląd na położenie przy tzw. trakcie
Komitet zatwierdził plan w roku (il. 3, 4, 5, 6). Usytuowany w południowej części mia- królewskim (obecnie ulica Zakopiańska). To zapewne
1936. W 1937 r. położono kamień sta, na Górze Borkowskiej, zwrócony jest fasadą do powyższe atuty zdecydowały o wyborze tej działki,
węgielny i rozpoczęto budowę pod ulicy Zakopiańskiej, a elewacją południowo-wschodnią która na prośbę komitetu budowy kościoła została
kierownictwem inżyniera Nowa- do ulicy Jugowickiej, z prezbiterium orientowanym odgórnie przydzielona parafii przez Kurię Metropoli-
kowskiego. W trakcie budowy naj- w kierunku północno-wschodnim. talną. Jednakże z kroniki parafialnej dowiadujemy się,
wyraźniej musiała nastąpić zmiana Prezbiterium jest płytkie i zamknięte trójbocznie, iż wahano się nad umiejscowieniem kościoła w dole,
koncepcji, gdyż w pierwotnym natomiast przestrzeń siedmio-przęsłowego korpusu u stóp Góry Borkowskiej, w okolicach Jugowic. Pod
projekcie wieża jest niewysoka podzielona została cienkimi filarami na trzy części, rokiem 1919 czytamy: „Xsiąże Metropolita przyjeżdża,
il. 2.  Makieta kościoła, 1937. Fot. z archiwum parafii Matki Boskiej Zwycięskiej w Borku
i jednolita, co potwierdza również Fałęckim w Krakowie. środkową szerszą i dwie boczne węższe. Od strony projektuje na dole mówiąc: „tu jest pięknie, a tam na
zachowane zdjęcie makiety (il. 2). południowo-zachodniej do kościoła przylega kruchta, dole pożytecznie” Święte Jego słowa, alem się dopie-
Natomiast ta, która ostatecznie stanęła, jest strzelista i powoli uzyskiwać pozostałe wyposażenie. Dużą dwa przedsionki oraz wieża na rzucie prostokątnym. ro przekonał o tym po latach, kiedy mi tak trudno
i ażurowa. Jej projekt znajduje się oddzielnie w teczce rolę odegrał tu ksiądz Zagrodzki – były proboszcz Ściana zamykająca prezbiterium została w cało- o dowóz, bo góra, o elektrykę, bo daleko od fabryki.
opisanej jako projekt zastępczy wieży, z datą 1938. parafii w Borku, który wyemigrował do Ameryki, ści utworzona z witraża skomponowanego z siatki Widok piękny, ale trudno żyć. Tam nie tak zdrowo,
Pierwotny projekt oraz makieta nie przewidywały gdzie zbierał fundusze na remont i wyposażenie koś- wypełnionej na przemian kołami i rombami, który ale łatwiej o wszystko”2. Słusznie ksiądz Karabuła
również krzyża w 3/4 wysokości nawy głównej, które cioła, z których ufundowano m.in.: okładzinę ścian to motyw pojawia się we wszystkich oknach witrażo- podkreślił wyjątkowy widok rozciągający się sprzed
to zmiany wpłynęły zasadniczo na końcowy efekt z kruszywa lastrykowego oraz marmurową mensę wych, z wyjątkiem rozety, oraz w innych elementach kościoła. Obecnie patrząc na zachód dostrzec można
wizualny kościoła. Budowę ukończono w sierpniu ołtarzową. Również z funduszy amerykańskich, a także ażurowych. Wzgórze Wawelskie, oraz nieco bardziej na północ
1939 r., gdyż wybuch wojny uniemożliwił poświęcenie ze składek parafian, wykonano witraże – w prezbi- Elewacje ścian bocznych utworzone są z uskokowo Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.
świątyni. Ksiądz Zagrodzki opuścił parafię, a na jego terium, ścianach bocznych oraz rozetę. Zostały one ustawionych płyt tworzących w rzucie charaktery- Ponadto nie należy zapominać, że w latach 30. w bez-
miejsce nastał ksiądz Władysław Maczyński. Udało zaprojektowane przez prof. Wacława Taranczewskiego, styczną jodełkę, a pomiędzy płytami znajdują się okna pośrednim sąsiedztwie kościoła znajdowała się fabryka
mu się jeszcze w 1940 r. otynkować kościół zewnątrz, a wykonane w firmie witrażowniczej braci Paczków witrażowe. Solvay. Wysokie kominy piętrzyły się w miejscu, gdzie
ale w tym samym roku wojsko niemieckie zorganizo- w Podgórzu. Poświęcenia ich dokonał kardynał Wszystkie elewacje zewnętrzne z wyjątkiem fasady obecnie znajduje się Centrum Handlowe Zakopianka,
wało tam magazyn wojskowy oraz czasowe więzienie. Karol Wojtyła w 1965 roku (il. 1). Początkowo szyby są posadowione na cokole. Główną dominantę fasa- co miało znaczący wpływ na okoliczny krajobraz. Co
Dopiero w 1946 r. ksiądz Władysław Ryba nakazał zostały osadzone bezpośrednio w kicie, jednak po dy, poprzedzonej kilkustopniowym podwyższeniem, więcej w tym kontekście wybudowanie dużo wyższej
rozebrać stary kościół, otynkować wnętrze nowego pierwszej zimie zaistniała potrzeba osadzenia ich od stanowi ogromna rozeta, zryzalitowana przed lico, strzelistej wieży nabiera nowego znaczenia. To nie tylko
kościoła i wprawić okna przezroczystym szkłem. Tak nowa w cemencie. Co więcej, podczas zakupu szkła z podziałami geometrycznymi wykonanymi z beto- zabieg estetyczny, lecz podkreślenie obecności i rangi
przygotowana świątynia została poświęcona w 1947 r. w hucie w Jaśle okazało się, że brak odpowiedniego nu. Wieża przylegająca do fasady w górnej partii jest kościoła w dzielnicy oraz skontrastowanie kominów
przez księdza Biskupa Stanisława Rosponda, który szkła niebieskiego, co spowodowało zakup szkła syg- ażurowa i zwieńczona krzyżem. fabrycznych z wieżą kościoła, co miało wydźwięk
nadał jej wezwanie Matki Boskiej Zwycięskiej. Od nalizacyjnego o intensywnym kobaltowym odcieniu. Całość została nakryta dachem namiotowym symboliczny (il. 7, 8, 9). Zresztą fabryka Solvay nie
tego czasu kościół zaczął pełnić funkcje sakralne Stąd niezbyt pozytywna ocena oszklenia kościoła, za
2 Cyt. za: Emil Orzechowski, Z dziejów parafii, „Posłaniec Zwycięskiej”, 3 (1997), s. 17.
studi a i komunik at y h e l e n a a u g u s t y n a p o s taw k a | k o ś c i ó ł p w. m at k i b o s k i e j…

96 97

il. 4.  Rzut poziomu pierwszego, 1937. Fot. z archiwum parafii Matki
Boskiej Zwycięskiej w Borku Fałęckim w Krakowie.

il. 9.  Borek Fałęcki, Widok na fabrykę sody Solvay, ok. 1965. Fot.
z archiwum parafii Matki Boskiej Zwycięskiej w Borku Fałęckim
w Krakowie.

cioła o formach modernistycznych i odważnych, a nie


tradycyjnych. Przy takim ukierunkowaniu politycznym,
jak i społecznym ludności należało postawić kościół,
który budziłby skojarzenia z postępem oraz nowoczes-
nością i w żaden sposób nie przypominał o dawnych
il. 3.  Sytuacja, 1937. Fot. z archiwum parafii Matki Boskiej Zwy- zwyczajach czy stosunkach społecznych. Właśnie
cięskiej w Borku Fałęckim w Krakowie.
kościół w Borku Fałęckim, wyniesiony ponad dzielnicę,
konkurując z kominami fabryki, stanowić miał ważny
argument w walce o duszę robotnika.
Jednak, aby komunikat był spójny, za formą musi
il. 5.  Rzut poziomu drugiego, 1937. Fot. z archiwum parafii Matki podążać odpowiednia, czytelna struktura. Wchodząc
Boskiej Zwycięskiej w Borku Fałęckim w Krakowie. il. 8.  Projekt wieży, 1938. Fot. z archiwum parafii Matki Boskiej do wnętrza kościoła w Borku Fałęckim zauważamy
Zwycięskiej w Borku Fałęckim w Krakowie.
zdecydowaną dominację nawy głównej nad nawami
była jedyną działającą na terenie Borku Fałęckiego − bocznymi. Stanowi ona wyraźnie największą część
znajdowały się tam jeszcze huta żelaza oraz cegielnia. świątyni. Nawy boczne są właściwie zredukowane
Ksiądz Karabuła tak ocenił w kronice parafialnej lokalną do wąskich pasaży, a od nawy głównej są oddzielone
społeczność: „ludność fabryczna, obojętna religijnie, jedynie bardzo wąskimi filarami co sprawia, że prze-
karmiona co święto i niedziela w baraku u Libana strzeń jest jednorodna.
kazaniami krzykaczy socjalistycznych, inteligencja Z kolei część północno-wschodnia kościoła zo-
leniwa, szkoła o wychowanie moralne i religijne nic rientowana jest na wyeksponowanie ołtarza głównego.
nie dbająca, wszystko to wyrobiło w ludności nastrój Prezbiterium nie jest w żaden sposób oddzielone od
obojętności religijnej, jeżeli nie wrogo usposobiło przestrzeni kościoła i można powiedzieć, że się z nią
do kościoła i księdza”3. Owa krótka charakterystyka stapia, a jedyne co je wyróżnia to kilkustopniowe
wiernych zamieszkujących parafię w Borku Fałęckim podwyższenie; dzięki temu ołtarz jest wyróżniony, ale
wyjaśnia dlaczego zdecydowano się na budowę koś- nie oddzielony od wiernych (il. 10, 11).
il. 7.  Projekt fasady, 1937. Fot. z archiwum parafii Matki Boskiej il. 6.  Rzut poziomu trzeciego, 1937. Fot. z archiwum parafii Matki
Zwycięskiej w Borku Fałęckim w Krakowie. Boskiej Zwycięskiej w Borku Fałęckim w Krakowie. 3 Ibidem, s. 12.
studi a i komunik at y h e l e n a a u g u s t y n a p o s taw k a | k o ś c i ó ł p w. m at k i b o s k i e j…

98 99

il. 10.  Nawa główna, widok w kierunku południowo-zachodnim. Fot. Augustyna Helena Postawka. il. 11.  Nawa główna, widok w kierunku północno-wschodnim. Fot. Augustyna Helena Postawka.

Taka dyspozycja wnętrza – jednoprzestrzenność udziału wiernych w liturgii5. Ta myśl miała też swoje nieobecnym, anonimowym. Te wymogi spełnia też architektem, który odważył się zastosować beton nie
i prezbiterium otwarte na kościół − wiąże się z prob- przełożenie na sztukę sakralną, której w ówczesnych kościół na Górze Borkowskiej. Myślę, że Ruttié był tylko jako materiał konstrukcyjny, ale także jako de-
lemem ruchu odnowy liturgicznej, który rozpoczął się pismach poświęcano wiele uwagi. Przestrzeń kościelna świadom przemian zachodzących w architekturze koracje był August Perret. Trzeba pamiętać że materiał
równocześnie w różnych środowiskach na początku miała być demokratyczna – wszyscy, niezależnie od sakralnej, bowiem na terenie Polski także rozwijał ten był z początku dość kontrowersyjny. Pociągał on
XX wieku4. Poczęto wtedy rozwijać wiedzę na temat pozycji społecznej, mieli być skupieni wokół ołtarza, się ruch odnowy liturgicznej, a jego ogniskiem było za sobą skojarzenia z surowością i ubóstwem, stąd
liturgii oraz akcentować znaczenie uczestnictwa i to właśnie ołtarz miał być elementem dominującym m.in. pismo Misterium Christi wydawane przez księdza zarzuty, iż budynki wykonane z niego sprawiają wra-
wiernych przez modlitwę we mszy. Szczególne zna- we wnętrzu, który skupia i jednoczy dookoła siebie Michała Kordela7. żenie niewykończonych. W latach 30. XX w. beton był
czenia ma tutaj duchowość papieża Piusa X. W 1903 r. modlących się ludzi6. Przestrzeń, jeżeli już nawet Nie bez znaczenia jest też materiał z którego wy- już w powszechnym użyciu w Polsce i kojarzono go
wydał on motu proprio pt. Inter Solicitudines, które miała być podzielona, to jedynie cienkimi filara- konano kościół – beton w czystej formie. Pierwszym z nowoczesnością i postępem. W czasopismach z epoki
uchodzi za istotny moment w dziejach ruchu odnowy mi, co sprawiało że wszyscy wierni gromadzili się
liturgicznej, w którym mówi o potrzebie ożywienia przy ołtarzu. W takim kościele dużo trudniej być 7 Ibidem, s. 45.
8 Zob. m.in.: Lech Niemojewski, Ósmy cud świata, „Architektura i Budownictwo”, 7 (1931), s. 413-434; Aleksander Kodelski, Żelazobeton w
4 Henryk Nardowski, Kościoły naszych czasów, Kraków 2000, s. 42. wykonaniu, „Architektura i Budownictwo”, 7 (1931), s. 436-444; Bronisław Bukowski, O powszechną kontrolę żelazobetonu, „Architektura
5 Ibidem, s. 45. i budownictwo”, 9 (1933), s. 55-58.
6 Ibidem, s. 48. 9 Frank Lloyd Wright o żelazobetonie, „Architektura i Budownictwo”, 7 (1931), s. 435.
studi a i komunik at y h e l e n a a u g u s t y n a p o s taw k a | k o ś c i ó ł p w. m at k i b o s k i e j…

10 0 dotyczących budownictwa, możemy znaleźć szereg ar- gotyku. Już od 2 ćw. XIX w. styl gotycki uznawany artystycznego13. Niewątpliwie zarówno teksty, jak znaczący nie tylko ze względu na to, iż wskazuje krąg 101
tykułów i wzmianek o betonie, zarówno o jego walorach był za najodpowiedniejszy dla budowli sakralnych, i ilustracje, działały na polskich architektów stymu- zainteresowań środowiska Politechniki Warszawskiej,
estetycznych, jak i możliwościach konstrukcyjnych8. w Polsce jednak pociągał za sobą negatywne skoja- lująco. W tym miejscu trzeba zauważyć, że tak dużą ale również dlatego, że pokazuje co przede wszystkim
Pojawiają się też tłumaczenia tekstów zagranicznych rzenia z architekturą pruską (zwłaszcza na terenach popularnością w Polsce lat międzywojennych cieszyła się napływało do Polski.
architektów, którzy wypowiadają się na temat tego województw: śląskiego, poznańskiego i pomorskiego). nowoczesna architektura francuska, ale nie ta z pierw- Kościół na Górze Borkowskiej jest bardzo cieka-
nowego materiału9. Wszystko to świadczy o sporym Stąd architektura Perreta, starająca się oddać raczej szej linii awangardy, lecz ta nieco bardziej tradycyjna. wym akcentem w panoramie architektonicznej Kra-
zainteresowaniu tym budulcem. W samym Krakowie, „ducha” architektury gotyckiej i niesione przez nią Dobrą tego ilustracją są projekty i realizacje polskich kowa z czasów międzywojennych. Ruttié podążając za
znanym ze swojej „nieprzemakalności” na architek- treści ideowe, ale jednocześnie omijająca takie cechy architektów, jak również wystawa architektury fran- powszechnymi tendencjami tamtych czasów stworzył
turę awangardową, nie znajdziemy wielu budynków formalne jak maswerki, pinakle, łuki ostre etc., trafiła cuskiej zorganizowana w Warszawie przez Wydział dzieło interesujące i odrębne. Mimo, iż można wyróżnić
z niego wykonanych. Architektura dwudziestolecia w Polsce na podatny grunt10, czego świadectwem są Architektury Politechniki Warszawskiej i przez Instytut w nim szereg wręcz dosłownych cytatów z Perreta, to
w Krakowie oswajała sobie styl awangardowy dodając również artykuły w prasie architektonicznej nie tylko Francuski w 1934 roku14. Na wystawie zabrakło dzieł Le jako całość prezentuje się oryginalnie.
do niego rzeźbę (często wysokiej klasy) lub elementy na temat budowli samego Augusta Perreta, ale w ogóle Corbusier’a – nie tylko dlatego iż był on z pochodzenia Kolejne etapy badań na temat kościoła Matki Boskiej
mozaikowe. Na tym tle betonowy kościół na Górze architektury francuskiej. Jeżeli chodzi o te pierwsze, to Szwajcarem, który jednak tworzył we Francji i bez Zwycięskiej powinny dążyć do odpowiedzi na pytanie
Borkowskiej wypada bardzo awangardowo, manifestując szczególnie często przytaczanym przykładem, zarówno wątpienia łączony jest z tym krajem. Na tą oficjalną dlaczego tak młody architekt otrzymał tak duże i po-
swoją nowoczesność. w tekście jak i w ilustracjach, jest kościół w Le Raincy prezentację dokonań architektury francuskiej wybrano niekąd prestiżowe zlecenie, wynikiem którego powstał
Kolejnym aspektem wartym poruszenia w analizie pod Paryżem. Teksty na jego temat zawierają jednak dzieła „w których najwybitniej manifestuje się duch szalenie odważny, jak na Kraków, kościół. Mam nadzieję,
kościoła na Górze Borkowskiej jest specyficzna redakcja dużą dozę krytyki. Oprócz niewątpliwie docenianej francuski z cechami swego uniwersalizmu”15, czyli że te badania będą stanowiły punkt wyjścia do głębszych
gotyku przez pryzmat dzieł Augusta Perreta. Nawiązy- ekonomizacji kosztów, na jaką pozwala żelbeton, między innymi dzieła braci Perret. Ten, podkreślam rozważań na temat wpływów sakralnej architektury
wanie do dzieł Perreta w dwudziestoleciu międzywo- pojawiają się zarzuty niestosowności niektórych ele- raz jeszcze, oficjalny dobór dzieł jest jednak bardzo francuskiej na sakralną architekturę w Polsce.
jennym nie było w Polsce niczym szczególnym, wręcz mentów, m.in. sklepień, które według autora artykułu
można powiedzieć, że formy „perretowskie” zyskały dużą zamieszczonego w „Architekcie” nadają się lepiej do
popularność. Możemy to zaobserwować na przykładzie piwnicy niż do kościoła11. W tym samym artykule
dwóch środowisk: warszawskiego i lwowskiego. W tym podnosi się też kwestię przeprucia ścian, które dzięki
pierwszym „perretyzm” reprezentują projekty bazyliki zastosowaniu cienkich i wytrzymałych filarów z żelbetu,
Opatrzności Bożej w Warszawie (Bohdan Pniewski, nie pełnią żadnej funkcji konstrukcyjnej, dzięki czemu
Zdzisław Mączeński, Kazimierz Tołłoczko). Także architekt mógł sobie pozwolić na prawie całkowite
projekt na bazylikę morską w Gdyni Bohdana Pniew- ich przeszklenie. Autor artykułu stawia pytanie, czy
skiego wpisuje się w ten nurt. W środowisku lwowskim nie posunięto się o krok za daleko, gdyż jego zda-
„perretyzm” uwidocznia się w kościele Chrystusa Króla niem kościół przypomina „ogromną szklarnię”, a zbyt
w Kozielsku (Stefan Porębowicz, Roman Chrystowski) intensywne oświetlenie odciąga uwagę od ołtarza
oraz w projektach na kościół św. Wincentego a Paulo głównego i nie pozwala się skupić na modlitwie. Nie
we Lwowie (min. Zygmunt Pawłowski, Dobrosław oznacza to jednak, że kościół był wyłącznie krytyko-
Czajka, Andrzej Frydecki, Tadeusz Teodorowicz-To- wany. Jak już wcześniej zauważyłam doceniano mini-
dorowski). W Krakowie dobry przykład stanowi kościół malizacje kosztów, oraz próby poszukiwania nowego
św. Stanisława Kostki na Dębnikach (1932) projektu wyrazu formalnego dla żelazobetonu12. Zwracano
Wacława Krzyżanowskiego. Wydaję się, iż tak dobre również uwagę na wspaniałe możliwości konstruk-
przyjęcie stylu Perreta w Polsce wynika z jego specy- cyjne jakie dawał ten pionierski materiał, podkreślając
ficznej „racjonalistyczno-strukturalnej” interpretacji przy tym potrzebę nadania mu ciekawego wyrazu

10 Filip Bruno, Żelbetowe Katedry dekady monumentalizmu. Odwołania do gotyku w polskiej architekturze lat trzydziestych XX wieku, „Ikonotheka”,
18 (2005), s. 88. 13 Lech Niemojewski, op. cit., s. 430.
11 Władysław Ekielski, Kościół żelbetowy w Raincy, „Architekt”, 19 (1924), s. 65-69. 14 Antoni Dygat, Wystawa współczesnej architektury francuskiej, „Architektura i Budownictwo”, 10 (1934), s. 212-224.
12 Ibidem, s. 68. 15 Ibidem, s. 213.

You might also like