You are on page 1of 2

Zagrożenia wynikające z używania telefonów komórkowych .

Na wstępie naszej pracy chcemy wyjaśnić znaczenie słowa zagrożenie. Otóż zagrożenie jest to zjawisko
wywołane działaniem sił natury bądź człowieka, które powoduje, że poczucie bezpieczeństwa maleje bądź zupełnie
znika. Więc podstawowe pytanie powinno brzmieć następująco: Czy telefony komórkowe są bezpieczne?
Otóż telefonia bezprzewodowa, czyli popularne „komórki” są symbolem bezprzykładnej rewolucji technologicznej w
łączności, jaka się dokonała na naszych oczach w ciągu kilku ostatnich lat i jej rozwój stał się poważną konkurencją dla
telekomunikacji przewodowej, oraz wzniósł także wiele pytań i wątpliwości natury zdrowotnej związanych z
korzystaniem z telefonów komórkowych, a dokładniej z działaniem pola elektromagnetycznego, które stanowi nośnik dla
transmisji informacji odbieranych i wysyłanych.
Pole elektromagnetyczne stanowi część naszego środowiska naturalnego. Ziemia bombardowana jest z
Kosmosu promieniowaniem elektromagnetycznym i jak pokazuje sam fakt naszego istnienia, nie stanowi ono, przy
aktualnych parametrach, śmiertelnego zagrożenia. Z drugiej jednak strony, działalność człowieka związana z
wytwarzaniem pola elektromagnetycznego (łączność radiowa, sąsiedztwo urządzeń i linii elektromagnetycznych itp.)
powoduje, że część populacji narażona jest na intensywne oddziaływanie pola elektromagnetycznego lub kombinacji
takich pól.
Telefony komórkowe wykorzystują częstotliwości 900 i 1800 MHz, zatem nie można przenosić doświadczeń zdobytych
przy stosowaniu urządzeń medycznych na telefony. Częstotliwości wykorzystywane w telefonii komórkowej
klasyfikowane są, jako mikrofale (fale elektromagnetyczne znajdujące się w widmie pomiędzy falami ultrakrótkimi a
podczerwienią). I tu nasuwa się kolejne pytanie: Czy jesteśmy stale „zanurzeni” w promieniowaniu
elektromagnetycznym? Otóż ocenę potencjalnego zagrożenia polem elektromagnetycznym należy odnieść do pola
specyficznego wytwarzanego przez aparat telefoniczny. Czas jego oddziaływania generowany jest przez aparat i jest
ściśle uzależniony od naszego gadulstwa tzn. im dłużej trwa rozmowa, tym dłuższy czas oddziaływania. Lecz nawet w
takim przypadku nowoczesne technologie umożliwiają skrócenie czasu emisji. A jak? Następująco: telefony komórkowe
wysyłają informacje w „paczkach” – przyjmuje się, że tylko około 15% czasu naszej rozmowy jest czasem aktywnej
komunikacji a pozostały czas poświęcony jest na przygotowanie „paczki”.
Używanie telefonów komórkowych w czasie prowadzenia pojazdów stanowi zagrożenie wypadkami
samochodowymi i w związku z tym może być przyczyną urazów narządowych. Coraz częściej można spotkać osoby,
które nie rozstają się nawet na chwilę z telefonem komórkowym i nigdy go nie wyłączają. Wyłączenie telefonu powoduje
u tych osób wystąpienie objawów przypominających objawy abstynencyjne, takich jak: niepokój, zaburzenia snu,
rozdrażnienie, a nawet agresja. Osoby często korzystające z telefonu komórkowego powinny też wiedzieć o
niekorzystnym wpływie na zdrowie, a szczególnie układ nerwowy – promieniowania elektromagnetycznego
emitowanego przez telefon. Badania wykazały, że promieniowanie to powoduje zmiany lokalnego przepływu krwi w
mózgu, więc długotrwałe rozmowy przez telefon mogą wpływać na rozwój nowotworów mózgu, a szczególnie
zwiększać ryzyko rozwoju glejaków i oponiaków. Szwedzki onkolog i epidemiolog Lennarth Hardell stwierdził, że osoby,
które rozpoczęły korzystanie z telefonu komórkowego przed 20. rokiem życia, są pięciokrotnie częściej narażone na
rozwój glejaka, a także na rozwój nowotworu nerwu przedsionkowo-ślimakowego (nerw przedsionkowo-ślimakowy (VIII
nerw czaszkowy) jest nerwem zmysłu słuchu mieszczącym się w ślimaku oraz zmysłu równowagi mieszczącym się w
przedsionku błędnika).
Są również doniesienia naukowe, które wskazały związek między promieniowaniem emitowanym przez telefony
komórkowe a zmianami w strukturach oka, komórkach mięśnia sercowego, cewkach nerkowych, a także z większą
podatnością na rozwój nowotworu ślinianek. Sygnalizowany jest także negatywny wpływ promieniowania na męską
płodność oraz na układ hormonalny.
Część fal radiowych emitowanych przez telefony komórkowe jest pochłaniana przez głowę. Fale radiowe emitowane
przez telefony GSM osiągają moce szczytowe dochodzące do 2W, natomiast dla amerykańskich analogowych
telefonów dochodzą do 3,6W. Pozostałe cyfrowe mobilne technologie, takie jak CDMA i TDMA mają mniejszy pobór
mocy, zwykle poniżej 1W. Maksymalna moc wyjściowa telefonu komórkowego jest określana przez normy ustalane
przez odpowiednie agencje w każdym kraju. W większości przypadków, telefon komórkowy oraz stacja bazowa
dostosowują moc do panujących warunków ( jakość sygnału, siły sygnału, otoczenia, w jakim się znajduje telefon, etc.).
W trakcie korzystania przez człowieka z „komórki” narażona na działanie efektu nagrzewania pojemnościowego
jest głównie głowa (efekt termiczny). Efekt ten może spowodować wzrost jej temperatury. W tym przypadku, wzrost
temperatury jest mniejszy niż w przypadku bezpośredniego wystawienia głowy na słońce. Krwiobieg mózgu umożliwia
poprzez przepływ krwi odprowadzenie nadwyżki ciepła z mózgu. Jednak nie wszystkie narządy mają możliwość
kontrolowania temperatury i odprowadzania ciepła. Np., rogówka oka nie ma mechanizmu kontrolującego temperaturę i
2-3 godzinny wpływ promieniowania (o wartości SAR od 100 do 140 W/kg) powoduje wzrost temperatury soczewki do
41-42 stopni C oraz tworzenie się zaćmy. Ryzyko wystąpienia tej choroby nie zostało jeszcze powiązane z używaniem
telefonów komórkowych (głównie ze względu na ich niskie moce). Cześć elementów głowy ludzkiej jest bardziej
wrażliwych i narażonych na uszkodzenia związane z temperaturą, a w szczególności włókna nerwowe, które są słabo
ukrwione. Również część użytkowników telefonów komórkowych uskarża się na nieokreślone dolegliwości podczas
rozmów lub zaraz po nich. Wśród dolegliwości tych wymieniają m.in. pieczenie skóry głowy oraz rąk, zmęczenie,
zaburzenia snu oraz pamięci, zawroty oraz bóle głowy, utrata koncentracji, opóźnione reakcje, palpitacje serca a w
skrajnych przypadkach nawet zaburzenia układu pokarmowego.
Słuchanie muzyki przy użyciu słuchawek na wysokim poziomie głośności może uszkodzić słuch - alarmuje
Komitet Naukowy Unii Europejskiej. Jeden na dziesięciu użytkowników jest zagrożony. Jeden na każdych dziesięciu
użytkowników przenośnych odtwarzaczy MP3 oraz odtwarzaczy CD może ucierpieć z powodu trwałej utraty słuchu,
ponieważ słuchają muzyki zbyt głośno - ujawniły nowe badania Unii Europejskiej. Naukowcy podają, że użytkownicy,
którzy słuchają głośnej muzyki dłużej niż godzinę dziennie przez okres pięciu lat, ryzykują trwałym uszkodzeniem
słuchu. Według wyników najnowszych badań, 10 milionów Europejczyków, w tym dzieci i młodzież, mogą być
zagrożone. Komisja Europejska zamierza zbadać, czy ewentualne modyfikacje techniczne mogą zminimalizować
ryzyko uszkodzenia słuchu. Szacuje się, że od 50 do 100 milionów Europejczyków używa przenośnych odtwarzaczy
codziennie. Komisja Europejska zleciła niezależnej komisji bliższe zbadanie zagrożenia, jakie niesie ze sobą
popularność przenośnych odtwarzaczy muzycznych, szczególnie wśród młodych ludzi. Standardy bezpieczeństwa Unii
Europejskiej ograniczają poziom głośności przenośnych odtwarzaczy muzycznych do 100 decybeli, ale obawy rosną w
związku z nadmiernym korzystaniem z odtwarzaczy muzycznych na wysokich poziomach głośności. Wielu amatorów
muzyki zwiększa poziom głośności swoich odtwarzaczy ponad bezpieczne 89 decybeli, aby zagłuszyć odgłosy
dochodzące z otoczenia.
Tak więc nasuwa się znów pytanie: Telefony komórkowe - bezpieczne czy nie?
Kilka krajów (Izrael, Francja, Finlandia i Wielka Brytania) wystosowało ostrzeżenia dotyczące korzystania z telefonów
komórkowych. Zalecają one stosowanie prewencyjnych środków ostrożności, skoro nie można na razie oprzeć się na
wiarygodnych dowodach naukowych. Agencje amerykańskie podobnych ostrzeżeń na razie nie ogłosiły. Dowodów na
razie nie ma, ale serwis CNET podaje, że ostatnie studia epidemiologiczne przeprowadzone na ludziach sugerują, że
nałogowi użytkownicy komórek (ze stażem 10 lat i więcej), którzy cierpią na raka mózgu dostarczyli pewnych informacji.
Guz pojawia się bowiem podobno po tej samej stronie głowy, po której zwykle trzymali komórkę.
Telefon komórkowy jest potrzebny do komunikowania się ze znajomymi, do komunikacji w relacji pracodawca-
pracownik, rodzic- dziecko, itp. ale jest również niebezpieczny dlatego powinniśmy używać go z rozsądkiem.

You might also like