You are on page 1of 5

Sarmatyzm - charakterystyka

1. Skąd się wywodzi nazwa ?

Nazwa Sarmatyzm pochodzi od legendarnego ludu Sarmatów. Mieszkali oni nad Wołgą w pierwszym tysiącleciu przed naszą erą. Kronikarze używali tej
nazwy zazwyczaj do nazwania ziem należących do naszej ojczyzny. Pochodzenie sarmackie przypisywano ludom słowiańskim, czyli między innymi
Polakom.

2. Cechy Sarmatów.

Większość z Sarmatów charakteryzowała się następującymi cechami były to zarówno odwaga jak i męstwo. Byli oni także wierni swojej ojczyźnie ,
odznaczali się honorowością a także walecznością.

3. Stosunek Szlachty Polskiej do Sarmacji i Sarmatów:

Szlachta Polska bardzo chętnie przyjmowała tą nazwę jako swoje określenie. Kultywowała tradycję. Za swoich przodków uważał za tym starożytnych
Sarmatów znad Wołgi. Ponad to dzięki takiemu rodowodowi szlachta tłumaczyła swoje liczne przywileje jakie posiadała. Lekceważyła ona zatem
mieszczan wywyższając się ponad stan.

4. Cechy Szlachcica Sarmaty:

Natomiast szlachcic Sarmata odznaczał się następującymi cechami. Zacięcie walczył o swoje przywileje . Stał na straży tradycji. Bardzo mu zależało na
pamiętaniu o przywilejach. Cechą charakterystyczna, ale niestety również nie korzystną była niechęć do obcokrajowców.
Ponad to Szlachcic nie lubił się uczyć, natomiast miłował się ogromnie w przepychu i przesadzie. Aktywnie działał na różnych sejmikach i rokoszach. Był
zatwardziałymkonserwatystą. Jedyną edukacją jaką posiadał było wykształcenie ze szkół jezuickich. Był także obrońca wiary katolickiej, choć często
uznawany był za dewotę.
Niestety był osoba nietolerancyjną. Jedyną cechą pozytywną było to że uchodził za dobrego gospodarza.

5. Krótka charakterystyka:

Szlachcic Sarmata był wielkim tradycjonalistą i konserwatystą. Wszelkie reformy uważał za szkodliwe i zbyteczne . Najbardziej cenił swoją tzw.
"Złotą wolność". Nie chciał umocnienia władzy króla, poprzez wprowadzenie dziedziczności tronu. Był bardzo nietolerancyjny potępiał wyśmiewał
wyznawców innych religii.
Uważał że Bóg wybrał szlachtę i obdarz ją niezwykłą miłością. Często zatem uczęszcza na msze święte.
Uznaje się za obrońcę wiary i jej stróża.
6. Szlachcic Ziemianin opozycją do Szlachcica Sarmaty:
Szlachcic ziemianin uważa swoje życie za związek człowieka z naturą. Zachowuje w ten sposób harmonię egzystencjalną. Jest człowiekiem spokojnym
zrównoważonym. Nie wie co to wojna. Prowadzi spokojne rodzinne życie na wsi. Ufa i zawierza swoje życie naturze i rozumowi. Choć nie należy do
osób wykształconych.

6. Wady Sarmaty:

Uwielbia się bawić, spędza czas na biesiadowaniu. Nie interesują go losy innych gospodarstw zajmuje się wyłącznie swoim. Wygłasza długie
przemówienia i mowy i najbardziej ceni sobie przepych i bogactwo. Dba wyłącznie o własny interes. Uchodzi zatypowego awanturnika. Jest pobożny na
pokaz, niewykształcony wierzy w cuda zabobony i czary.
PODSUMOWANIE :
SARMATYZM jest to ruch społeczno- obyczajowy, a także postawa wywodząca polską szlachtę od rycerza bądź też od koczowniczego ludu
zamieszkującego ziemie Polskie.
Na samym początku pojęcie sarmatyzmu ma zabarwienie pozytywne. Zaliczyć do tych cech możemy rycerskość, szlachetność, odwagę- cechy te
odziedziczyć mieli Sarmaci po swoich walecznych i odważnych przodkach.
Sarmata był człowiekiem ogromnie tolerancyjnym stał na straży i w obronie wiary w Europie. W tamtych czasach Polska była określana
mianem "przedmurza chrześcijaństwa".
Czas wpłynął niekorzystnie, sarmatyzm zatracił swoje pierwotne znaczenie. Sarmatyzm zaczęto oceniać negatywnie i uważano za jedną z przyczyn
upadku państwa. Przyczyna takiej opinii było nie realizowanie przez Sarmatów obowiązków wobec ojczyzny. Cenili oni przede wszystkim własne
interesy, dbanie o zachowanie jak najwięcej przywilejów. Na miejscu starych cnót wyrosły negatywne nowe. Zaliczyć możemy do nich warcholstwo,
pijaństwo, pieniactwo. Do najgorszych zaliczyć można było ponad to prywatę, pychę, życie ponad stan i okrutnego wykorzystywania chłopów. Ta
negatywna zmiana sarmatyzmu przyczyniła się w znacznym stopniu do upadku I Rzeczpospolitej.
SARMATYZM

Nazwa. Termin „sarmatyzm" pojawił się w połowie lat sześćdziesiątych XVIII w., a więc u progu czasów stanisławowskich.
Szermierze oświecenia nadali mu zabarwienie negatywne, określając nim karykaturę przedstawicieli zdegenerowanej już
ówcześnie tradycyjnej kultury, ukształtowanej w Polsce w końcu XVI, a zwłaszcza w XVII stuleciu, zdominowanej przez określony
rodzaj mentalności szlachty: jej ideały, poglądy, postawy, obyczaje i gusty. W „Monitorze" już w r. 1765 pojawił się ostry atak na
„bałwany sarmatyzmu, które przez dwieście lat naród nasz czyniły pośmiewiskiem uczeńszych" (nr 30). Dla ideologów wczesnej
fazy oświecenia sarmatyzm oznaczał zaściankowość i ciemnotę, odgrodzenie się od głównych nurtów kultury europejskiej i
rytmu jej przemian, megalomanię i ksenofobię, pieniactwo i warcholstwo pokryte frazesem umiłowania wolności i hasłami
pełnej swobody poglądów jednostki, a wreszcie — czujne przestrzeganie pozorów nienaruszalności przywilejów szlacheckich i
zasady równości w obrębie stanu (mimo jednoczesnej zależności średniej i szaraczkowej szlachty od magnatów). Jednakże już w
latach osiemdziesiątych, a zwłaszcza w czasie działalności sejmu czteroletniego pisarze i publicyści wielkiego obozu reformy
złagodzili atak na sarmatyzm i Sarmatów. Poszukując tradycji narodowej uformowano kompromisowy ideał „Sarmaty
oświeconego", troszczącego się o dobro ojczyzny, skłonnego do ofiar na rzecz dobra publicznego. Wzór ten, szerzony przez
piśmiennictwo oświecenia, jednał działaczom odnowy i ich programowi popularność wśród mas szlacheckich, przywiązanych do
przeszłości. Nie wyrzeczone się przy tym krytyki najbardziej szkodliwych wynaturzeń sarmatyzmu, ale zrezygnowano z potępienia
totalnego, w istocie ahistorycznego, choć tego rodzaju oceny w publicystyce, a nawet w pracach naukowych, można spotkać
jeszcze dziś.

Mit sarmacki. U kolebki sarmatyzmu legły zainteresowania genealogią Słowian, a w szczególności Polaków, znamienne już .dla
ludzi średniowiecza (zwłaszcza późnego), ożywione w dobie renesansu w wyniku budzącej się wówczas samoświadomości
różnych narodów i kultur narodowych, a niewygasłe bynajmniej w czasach baroku. Poszukiwanie owej genealogii było wyrazem
dumy narodowej oraz swoistą próbą nobilitacji narodów uważanych niegdyś przez starożytnych Greków i Rzymian za
barbarzyńskie. W poszukiwaniach tych przejmowano dorobek antycznej wiedzy o narodach Północy, ponadto dorobek wiedzy
późniejszej, a także dawniejsze i nowsze mity historyczne, powstające najczęściej na użytek określonej orientacji kulturowej lub
politycznej, a przy tym będące owocem indywidualnych inwencji kronikarzy, uzupełniających w ten sposób niepełny obraz
dziejów ojczystych (-» kronika).

Polacy nie różnili się w tym względzie bynajmniej od innych narodów, które doszukiwały się swego pochodzenia w czasach
zamierzchłych, starożytnych lub biblijnych (francuski frankogalizm, wywodzący pochodzenie Francuzów od bohaterów wojny
trojańskiej; niemiecki teutonizm i germa-nizm; skandynawski nordyzm itp.). Również wiążąca się przeważnie z tymi teoriami
megalomania narodowa nie była w ówczesnej Europie zjawiskiem rzadkim i odosobnionym.

739

SARMATYZM

J. Długosz Sarmatami zwał i Polaków, i Rusinów. Krakowski profesor J. Stobniczka we Wstępie do Kosmografii Ptolemeusza
(1512) dawną Sarmację Europejską określał jako współczesne ziemie Polski, nie włączonego do niej jeszcze Mazowsza, Prus,
Litwy, a także nie wchodzących do owoczesnego państwa Zygmunta I ziem inflanckich. Autor znanego dzieła Traktat o dwu
Sarma-cjach, azjatyckiej i europejskiej (1517) Maciej Miechowita, kontynuując w tym względzie tradycje kronikarzy
średniowiecznych (Mierzwy, interpolatora Kroniki Wielkopolskiej, a częściowo także i Długosza), wiązał pochodzenie Polaków
raczej z opisaną przez Tacyta Wandalią niż z Ptolomeu-szową Sarmacją, aczkolwiek polsko-litewscy Jagiellonowie władali już
znaczną częścią wyodrębnionej przezeń (w sensie geograficznym) Sarmacji europejskiej. Późniejsi jednak kronikarze i pisarze
historyczni: B. Wapowski, M. Kromer i inni (-> historiografia) opowiedzieli się zdecydowanie za utożsamieniem Polaków i ludów
ruskich z dawnymi Sarmatami. A. Frycz Modrzewski odróżniał jeszcze pojęcie „Polski" od „reszty Sarmacji" („Polonia ac reliqua
Sarmatia"), władanej przez Zygmunta Augusta. Pod koniec XVI w. przekonanie o sarmackiej genealogii Polaków i innych
mieszkańców Rzeczypospolitej przyjęto jako niewzruszony pewnik. Opowiadali się za nim J. Bielski, M. Stryjkowski, S. Sarnicki i A.
Gwagnin. J. Kochanowski w O Czechu i Lechu historyi naganianej wykazał wysoki stopień krytycyzmu historycznego twierdząc, iż
Polacy, jak i inne ludy europejskie, nie mogą być pewni prawdziwości przedstawianych dotąd swych genealogii, wspieranych
często „baśniami". Za jedną z takich baśni uznał podanie o Czechu i Lechu oraz łączącą się z nim hipotezę bałkańskiego rodowodu
Słowian (propagowaną m.in. przez S. Orzechowskiego). Bardziej uzasadniona wydawała mu się hipoteza sarmackiej etnogenezy
Polaków. Do niej więc nawiązywał w Proporcu, gdzie Polaków i innych Słowian wywodził wyraźnie od „starodawnych
Sauromatów", Sar-matki zaś — od Amazonek (pomysł też wprowadzony przez M. Stryjkowskiego). Kochanowski, ostrożny w
poglądach historycznych, w poezji nie stronił od tego rodzaju fantastycznych baśni (idąc w tym rozróżnieniu za głoszoną przez
teoretyków poezji Arystotelesowską teorią o różnym stosunku do prawdy dzielącym historię i poezję). Mit przodków-Sarmatów
miał w czasach Kochanowskiego znaczenie wychowawcze, ukazywał bowiem lud rycerski i kochający wolność, ścierający się
(zawsze zwycięsko) z wojskami starożytnego Rzymu, był zatem świadectwem i argumentem tradycyjnej niezawisłości narodu
polskiego oraz rycerską pobudką dla współczesnych.

Teoria sarmacka w w. XVI pełniła nadto wielorakie funkcje polityczne: była legendarną motywacją praw Polski do
mocarstwowości i niezależności, zwracała uwagę w kierunku przyjętej przez Jagiellonów wschodniej polityki i ekspansji państwa,
uzasadniała wreszcie już dokonany związek Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, zespolonych definitywnie
aktem unii z r. 1569 w jednolity organizm, zwany później Rzecząpospolitą Obojga Narodów (choć w istocie narodów tych było
więcej, a w Wielkim Księstwie Litewskim żywioł ruski górował zdecydowanie nad litewskim). W zakresie ideologii społecznej mit
sarmacki budził ducha rycerskiego, wcielał ideały energii i męstwa oraz w szczególny sposób podkreślał odrębność narodową
przez swoistą egzotykę surowego obyczaju, prostoty, a nawet i pewnego okrucieństwa barbarzyńskiego ludu konnych
wojowników. Jednakże te historyczne reminiscencje nie w pełni godziły się z nowymi hasłami humanistycznej ogłady i literackich
ideałów. Toteż mit sarmacki został wprowadzony w krąg pojęć humanistycznych na zasadzie jak gdyby kulturowego „nawrócenia
się" „twardego Sarmaty", którego — jak pisał J. Kochanowski — „Miłość uczyła śpiewać pieśni" (Elegie I 12), którego surową
duszę uszlachetniło poznanie starożytnej filozofii i literatury. W tym rozumieniu dumny ze swych rycerskich przodków Sarmata
stawał się współuczestnikiem i współtwórcą renesansowej literatury praż kultury. Jeszcze dobitniej tę rolę współczesnych
Sarmatów-Polaków podkreślał A. Frycz Modrzewski, twierdząc, iż wykazać się winni twórczymi osiągnięciami we wszelkich
dziedzinach, współzawodnicząc z przedstawicielami innych narodów w rozwoju wiedzy i kultury.

Idee. Miłość wolności — idea, wiążąca się z sarmacka legendą, łączyła się również z dążeniami szlachty, pomnażającej w XV i
XVI w. swe przywileje, by w 2. pół. XVI stulecia ugruntować ustrój Rzeczypospolitej szlacheckiej z elekcyjną monarchią.
Wzrastająca rola szlachty i jej coraz szersze przywileje niepokoiły humanistycznych moralistów, którzy — jak A. Frycz Modrzewski
— rozciągali pojęcie narodu sarmackiego na wszystkie warstwy społeczne. W początkach XVII w. tej szerokiej koncepcji
sarmatyzmu mocno bronił w swych poezjach mieszczanin J. Jurkowski, podtrzymywali ją też niektórzy ideolodzy i moraliści
wczesnej kontrreformacji, np. P. Skarga, Sz. Starowolski, F. Birkowski, a także wielu pisarzy szlacheckich nawet w 2. pół. XVII w.,
m.in. W. Kochowski (w wierszu Pares ad Adam). Stopniowo jednak w w. XVII coraz większą popularność zyskiwała koncepcja
sarmackiego narodu szlacheckiego, nie obejmującego plebejuszy, by wreszcie stać się niemal dogmatem szlacheckiej ideologii.
Równocześnie duma z ustroju demokracji szlacheckiej, dającej jak na owe czasy możliwość stosunkowo szerokiego (przy
liczebności szlachty w Rzeczypospolitej) współudziału ludności w organizacji życia państwowego i w reprezentacji
parlamentarnej, obawa przed zniechęcającymi przykładami tyranii i samowoli monarszej w innych krajach, przerodziły się z
czasem w przekonanie o wyjątkowości i uzasadnionej ideowo niezmienności polskich form ustrojowych. Gwarantem wolności
szlachty miała być zasada jednomyślności w podejmowaniu uchwał sejmowych. Stała się ona okazją wielu nadużyć i tamą
przeciw jakiejkolwiek reformie przestarzałego ustroju, zwłaszcza od czasu, gdy liberum veto zaczęło być stosowane w praktyce
(tj. od r. 1652). Zasada mająca być rękojmią swebód jednostki i jej osobistego, odpowiedzialnego udziału w życiu państwa,
sprowadziła się w rezultacie do bezkarności działania przekupywanych przez obce dwory i przez krajową magnaterię posłów-
warchołów, narzucających wolę swych mocodawców całej izbie poselskiej.

Pojęcie „narodu szlacheckiego" było czynnikiem łączącym szlachtę Korony i Litwy, zacierało więc antagonizmy
narodowościowe i dzielnicowe wewnątrz państwa, pełniąc zatem poniekąd tę funkcję, którą w XVI w. spełniała geograficzna
koncepcja Sarmacji — aczkolwiek już tylko w ramach jednego stanu. Stało się jednak równocześnie narzędziem wyostrzania
różnic stanowych, ple-bejusze bowiem do tak rozumianego „narodu" należeć nie mogli. W ciągu XVII w. nałożyło się na nie
również pojęcie „Polaka — katolika", wprawdzie nie na tyle ściśle, by wykluczyć z „narodu sarmackiego" szlachtę protestancką
lub prawosławną, ale na tyle mocne, by stać się podstawą nietolerancji, skierowanej również przeciw członkom stanu
szlacheckiego, czego dowodem była banicja arian (-» kontrreformacja).

Wzmogło się przy tym poczucie odrębności narodowej, traktowanej jako wartość odziedziczona i przejawiająca się w
charakterze oraz obyczajach Sarmatów, w ich stylu życia i stroju. Towarzyszyła temu ksenofobia: odgrodzenie się od świata
(zwłaszcza od krajów zachodnich i ich kultury), łączące się z postępującym procesem agraryzacji szlachty, jej coraz bardziej
zaściankowym trybem życia i konserwatywną ideologią. Dawna, renesansowa i wczesnobarokowa ciekawość świata ustępowała
miejsca zadowoleniu z własnych zwyczajów i form ustrojowych oraz megalomanii wynikającej z dwu przesłanek: gospodarczej —
Polska początku XVII w. zwała się wszak „spichrzem Europy", oraz ideologicznej — wynikającej z roli Polski jako „przedmurza
chrześcijaństwa" zachodniego. Rolę „przedmurza" przypisywały sobie w różnych okresach rozmaite państwa (Hiszpania, Austria,
Węgry). W Polsce XVII w. idea ta zrosła się nieodłącznie z mentalnością szlachecką, będąc w powszechnym przekonaniu nie tylko
zadaniem narodu polskiego (czyli szlacheckiego), ale również wyrazem szczególnej, związanej z tą misją opieki opatrzności i
sankcją narodowej oraz stanowej wolności. Ów mesjanizm łączył się nie tylko z wojnami tureckimi; wynikał również z innych
przesłanek polityki wewnętrznej i zewnętrznej Rzeczypospolitej, inspirowanej przez ośrodki myśli kontrreformacyjnej: unia
brzeska i wschodnia ekspansja, uwieńczona ideą unii z Rosją miała być próbą podporządkowania Rzymowi Kościoła
prawosławnego, a starania Wazów o tron szwedzki pociągały nadzieje na restaurację katolicyzmu w Szwecji. Przekonanie o
ważnej roli Polski na wschodzie Europy było zatem jednym ze składników ówczesnej polityki międzynarodowej. W Polsce głosili
je w sposób egzaltowany pisarze różnego typu: W. Dembołęcki, S. ze Skrzypny Twardow-ski, W. Potocki, W. Kochowski, S. S.
Szemiot i inni.

Styl życia. Ideologia i mentalność sarmacka szlachty wywierały wpływ na styl jej życia. Był to wynikający z ducha czasu, ale też
wyjątkowo odpowiadający psychice szlacheckiej styl barokowy (-» barok), lubujący się w wystawności'i ozdobności, w
oryginalności i egzotyce. Przejawiał się w skłonnościach do uroczystych ceremonii, towarzyszących różnym momentom życia,
prywatnego i publicznego, w wyposażeniu świątyń, w stroju i w kwiecistych oracjach wygłaszanych i drukowanych wraz z -*
poezją okolicznościową, dla uświetnienia uroczystości państwowych lub rodzinnych (-> panegiryk). Sarmatyzm i barok
współtworzyły swoisty styl epoki, obejmujący różne sfery życia duchowego, umysłowego, społecznego i prywatnego. Tak jak
barokowy strój szlachecki, zwłaszcza męski, uznany został przez szlachtę za sarmacki, choć był on zarazem i charakterystycznym
dla czasów baroku poszukiwaniem egzotyki, u nas turecko-perskiej (u Hiszpanów indiańskiej, arabskiej, a nawet afrykańskiej) —
tak też podobne tendencje, łączące obie te orientacje, dawały o sobie znać w architekturze, w malarstwie i rzeźbie, a nawet i w
stylu literackim. S.H. Lubomirski w przesadzie barokowego stylu oratorskiego widział wpływy orientalne (Rozmowa o stylu, w:
Rozmowy Artakse-sa i Ewandra, 1683).

Literatura. Ideologia sarmacka w dziełach literackich XVII w. wpłynęła przede wszystkim na budowę postaci literackich,
hierarchię ich wartości i dobór cech konstytutywnych. W epice idealny typ rycerza (-» wzory osobowe) inaczej rysuje się we
wczesnym stadium ideologii sarmackiej współistniejącej z ekspansywnym okresem postaw kontrreformacyjnych, a inaczej w
okresie późniejszym, w miarę postępującego zastoju kultury sarmackiej, przybierającej charakter defensywny. Zagrożenie
Rzeczypospolitej prze/ wrogów: heretyków — protestantów, prawosławnych i mahometan, rodzi mit bastionu katolicyzmu,
okrążonego przez siły wrogie ojczyźnie i religii; przedstawiany w literaturze polskiej rycerz jest obrońcą tego bastionu. Nasilająca
się megalomania i ksenofobia nakazują tworzyć apoteozę rycerza polskiego w imponującym uzbrojeniu uznanym za narodowy,
sarmacki, podczas gdy przeciwstawiany mu żołnierz cudzoziemski ukazywany jest w sposób satyryczny lub groteskowy.
Narastanie w ideologii sarmackiej elementów mesjanizmu czyni w literaturze postać rycerza, a zwłaszcza wodza, wybranym
przez Boga narzędziem do pogromienia pogan. Tak też rysuje się wizja bohatera zbiorowego — rycerstwa polskiego,
wspieranego mocą sił niebieskich.

Liryka patriotyczna, wzywająca do czynu i ofiarności, w okresie wczesnobarokowym odwołująca się częściej do przesłanek
racjonalnych w swych napomnieniach i perswazjach, w okresie późniejszym zostaje przepojona gorliwym, lecz niezbyt
dalekowzrocznym patriotyzmem i irracjonalną wiarą w opatrzność. Przemiany ideologii sarmackiej dobrze ilustruje także
ewolucja poezji ziemiańskiej (-» literatura ziemiańska), nawiązującej do twórczości J. Kochanowskiego, w w. XVII szczególnie
obfitej i urozmaiconej. Postaci wygłaszające monolog w tzw. votum ziemiańskim (A. Zbyli-towskiego, H. Morsztyna, D.
Naborowskiego, W. Kochowskiego, Z. Morsztyna) to Sarmaci typowi dla epoki, jednocześnie różniący się między sobą
wyznaniem, środowiskiem, trybem życia i odmienną wizją ziemiańskiego szczęścia. Mit arkadyjski (-» arkadia) wypełnia się tu
rodzimą treścią, obrazami polskiego życia szlacheckiego.

Szlachecki erotyk, zwłaszcza późnobarokowy, cechuje swoista bezceremonialność, odmienna od dworskiej kurtuazji
rubaszność, uznana z czasem za konstytutywną cechę obyczajowości sarmackiej szlachty. Barokowa, a zwłaszcza późnobarokowa
emblematyka zostaje często podporządkowana heraldyce, odmiennie niż to miało miejsce w dobie renesansu (-» emblemat).

W późnym baroku, gdy sarmacka mentalność zaczynała wyraźnie kostnieć i odcinać się od kultury europejskiej zasklepiając się
w szlacheckim samouwielbieniu, w literaturze tego czasu pojawiły się pewne przejawy krytycyzmu. Krytykę wad sarmackich
(zwłaszcza intelektualnej bierności szlachty zarówno wobec spraw wewnętrznych, jak i wobec powierzchownie przejmowanych
wpływów obcych) zawierają już Satyry (1650) K. Opalińskiego; J. A. Morsztyn w niektórych lirykach podkreślał, że jest zarówno
Sarmatą, jak i Europejczykiem, pojęcia te bowiem nie były w istocie sprzeczne, i zgodnie z tym oświadczał, że literatura polska
winna utrzymać więź z literaturą europejską, nie przestając równocześnie przemawiać do rodaków „domowym rymem". Głosy te
nie milkną i potem, ale u schyłku baroku pojawiają się coraz rzadziej.

Idealizowana przez sarmackich pisarzy swojskość przybierała w literaturze często rysy wiejskie, chłopskie (-» folklor). Folkloru
wsi i dworu szlacheckiego nie dzieliła wówczas nieprzenikalna bariera, szlachta zagrodowa niemal nie różniła się w swym trybie
życia od chłopów, tu zatem przenikanie kultur środowiskowych było najczęstsze. Ale i większe, nawet magnackie dwory sięgały
do kultury ludowej jako do źródła swojskiej prostoty, wprowadzającej do konwencji dworskiej literatury akcenty rodzimości.
Moda na poezję ludową pojawiła się w końcu XVII w. (m.in. na dworze króla Jana III Sobieskiego).

Lit.: J.S. Bystroń, Megalomania narodowa. Warszawa 1935; S. Kot, Świadomość narodowa w Polsce w XV- XVI w., „Kwartalnik
Historyczny" 1938 z. 1; T. Mańkowski, Genealogia sarmatyzmu. Warszawa 1946; T. Ulewicz, Sarmacja. Studium z problematyki
słowiańskiej XV i XVI w., Kraków 1950; E. Angyal, Manieryzm. sarmatyzm. barok, „Przegląd Humanistyczny 1962 nr 2; T. Ulewicz,
Zagadnienie sarmatyzmu v kulturze i literaturze polskiej, Kraków 1963; Polska XVII wieku. Państwo — spoleczeństwo — kultu-

You might also like