You are on page 1of 24

,św'PawełApostoł

(ok. t0 - ok. 67)

LIST DO RZYMIAN*

życle ludzkie składaniemofiar Bogu

A zatemproszę was, bracia, przez miłosierdzieBoże, abyściedali ciała


jako wyraz waszej rozumnej
;woje na ofiarę żywą, świętą,Bogu przyjemną,
się
&u y Bożej. Nie bierzcie więc wzoru z tego świata,|ecz przemieniajcie
odnawianieumysfu,abyście umieli rozpoznać,jakajest wola Boża:co jest
co Bogu przyjemnei co doskonałe.
'

do wspÓłbraci

Mocą bowiem łaski,jaka zostałami dana,mÓwię każdemuz was: Niech


nie ma o sobie wyzszegomniemania,nii lla|eżry, lecz niech sądzi o sohic
16źwo - wedługmiary, jaką BÓg każdemuw wierze wyznaczyN.Jak bowiett
członkispełniają tę saltlą
Jcdnymcielemamywiele członkÓw,a nie wszystkie
podobnie wszyscy razęm tworzymy jedno ciało w Chrystusie
{,nnose-
k*ay , osobn"jesteśmynawzajemdla siebie członkami.Mamy zaśwo<lłu
_ zgotlnic
|zielonejnam łaskirÓżnedary:bądźdar proroctwa [do stosowania]
wlarą;bądźto urząddiakona- dla wykonywaniaczynności bątlź
diakoriskiclr;
_ bądź upo-
dar
iund nau"'yciela dla wypełnianiaczynnościnauczycielskich;
się
|thania - dla karcenia. Kto zajmuje .rozdaYu:1"-, [niech,P :?-"ll :::
kto pełn
[lezodrobliwością; kto jest przełożony.n,[niechdziała}z gorliwością;
tEzynki miłosierdzia,[niechto czyni] ochoczo.
MiłoŚć niech będzie bez obłudy!Miejcie wstrętdo złego,podążajcie za
braterskiejnawzajembądźcieiyczlivti| W okazywaniu czci
dobrenrlW rniłości
Jednldrugichwyprzedzajcie!

,!,t,tluuen|u, wyd. l)ttl|t


.l|rret|rtlk t,.,Pisnn Świc|e StureEtti Ntlu,t'gll |tiblirr,l.ysiąclccia,
plI,yplsy.
||nutt, |lrlrlurl Wpt.sruwttl9tł3.s, !2lł7 |2ltt| W lr.kśt.it.
l|(|t|li|liet(|

l.!l
le stę w gorliwoŚci! Bądźcic|)l('ltIlct|||(.Erl
t|tlctla!Pełnijcir: Chrześc[ianindzieckiem śwlrrt|rlśc|
!się nadzieją!W ucisku bądź,cie
cierpliwi, w Iltrr|lilwic_ wytrwaliI Kto bowicllt llti|ttic
potrzebom świętych Nikomu nie bądźcienic ct|użni 1lrlzawzajemnąmiłością.
! Przestrzegajciegości llltrlśc
i! nie z,ullijttj'
bliźniego, wypelnił Prawo. A|bowiem przykazania: Nie cudzołÓż,,
inne _ streszczaja się w tym nakazie'. Milt1j
nlekridnii, nie pożadaj i wszystkie
r*# n|eprzyjacirÓł bllźniegoswe7ojak siebie samego!
Miłośćnie wyrządzazłabliŹniemu.Przetomiłość jest doskonałymwypc|
nleniemPrawa.
.. Blogosławcie tych, ktÓrzy was prześladują!Błogosławcie, a nie z|orzeczcict. A zwłaszczarozumiejcie chwilę obecną:teraz nadeszładla was godzilll
*ee|eic się z tymi, ktlrzy się weśelą,ptacźciez {ymi, ktÓrzy płaczą.Bądźcie powstaniaze snu. Teraz bowiem zbawieniejest bliżej nas niż wtedy,
gdyŚllty
łodni we wzajemnychuczuciach!NiJgoficie za wielkościi,|ecz niech was ilwierzyli' Noc się posunęła,a przyb|tiLyłsię dzieri. odrzućmy więc uczyltk i
ptlelq.ato, co pokorne!Nie uwazajciesami siebieza mądrychl
clcmności,a przyobleczmysię w zbroje światła!
Nikomu zł,em za z|e nie odpłacajcie.StaĘcie siędobrzi crynić wobecwszv fyjmy pizyivtoiciej"k * jasny dzieri: nie w hulaŃach i pijatykach,nic w
stklchludzi!
ru'pus"i. i^wyuzdaniu,nie w kłÓtni i zazdrości. Ale przyobleczciesię w l)aItl
Jeieli to jest możliwe, o ile to od was za|ezy, żyjciew zgodzieze wszy iLądzom.
JczusaChrystusai nie troszczciesię zbytnio o ciało, dogadzajac
stkimi ludźmi!Umiłowani,nie wymierzajciesami .p'"*iedliwości,lecz
pozostawcieto pomście[Bożej]!Napisanobowiem:'oui. Do Miie nalefi pomsta, ,ltt
wymierzezaptatę_ mÓwi Pan _ a|e:Jeżetinieprryjaciel rwÓj cieipi głÓd
nakarm go. Jeż'elipragnie - napÓj go! Tak bowiem cryniąc, węile
ża,z,],',
zqromadziszna jego głowę.
Nie daj się zwyciężyć,złu, ale złodobrem zwycięinjt.

Posłuszer{stwowobec władzy świeckiej

będziepod{ąnyy'Jadzom,sprawującymr??dy nad innymi. Nir


-^ 5":.1"-9łiec]r
ma bowiem władzy,ktÓra by nie pochodziłaod Boga, a te' ktÓre są, zostltly
ustanowioneprzezBoga.'Kto więc przeciwstawiasię władzy- przeciwsta*i,.
się porządkowiBożemu.Ci źaś,ktÓrzy się przeciwstawili,ściągną na sichic
wyrok potępienia.Albowiem rządzącyni" sąpostrachemdla uczynkudobrcgrl,
ale dla z|ego.A chcesznie bać się władzy?ćzyfl dobrze,a otrzymaszocl tlit.j
pochwałę.Jest ona bowiem dla ciebie narzędźiem Boga, [prowadzącyllrlkri
dobremu.Jezelijednakczyniszź|e,|ękaj się,bo nie na prÓznonosi miecz,.'|cs|
btlwiemnarzędziem Bogado wymierzania sprawiedliwej karytemu'kt(lryc:zyltt
ź,lc.
Należywięcjej się poddaćnie tylkoze względuna-karę,a|eze wz,glgdrt ttll
sumienie.Z tegosamegoteżpowodupłaciciepodatki'Bo ci, kttirzyt.się tyrrr
zajmują'z woli Boga pełniąsw j urząd.
oddajciekażdernuttl,co sięnlu na|ezy:ktllnup<ldatck ptxlatck'ktlllltlt.lrl
cłtl, ktltllu ulcg|ość ulcg|tlść,ktltltu czcść czcść.

|,).)
moinl;niechżenie pozttstawią zciałamego,bym po śmiercinie
ltnwelsz'cz.ątka
e|qżył nikomu. Gdy zaś światltawelciala mego oglądaćnie będzie,wtedy do-
picrostanęsię naprawdęuczltiettl (.hrystusowym. [...]
Niech mię palą, krzyzują,rzucajana pastwęzwierzętom,niech mię ćwiar-
tq|a,rozdzieraja,niech mi łamiąkości,miazdżtą członki,a nawetcałeciało
Ignacy Antiocherłski nlech mi zadająnajbardziejszatatiskiemęczarnie- na wszystkojestemgotÓw,
by|cposiąść JezusaChrystusa.
(? - ok. l l 0 ) Za nic mam cały świat,az po kraIice ziemi, za nic wszystkie krÓlestwa
doczesne.Więcej sobie cenięśmierć w ChrystusieJezusie,niżnajwiększeziem-
akie krÓlowanie.Szukamtylko Tego, ktÓry dla nas umarł;pragnętylko Tego,
kttlry dla nas zmartwychwstał'I oto właśnie nadeszłachwila moich prawdzi-
I,IST DO RZYMIANX wych narodzin.Zrozlmcie mię więc bracia i nie zagradzajciemi drogi do praw-
dziwego żtycia,nie chciejcieprawdziwejmej śmierci.Skoro pragnęnależećdo
Boga, nie wydajciemię na łupświatu,nie zwidźciemię korzyściamicielesny-
l.'.IC|rciałbym, abyście się podobalinie ludziom,lecz Bogu, mi. PozwÓlcie mi wchłonąć, czystąświatłość,bo dopierowtedy stanęsię praw-
tyehezłsrzeczywiście ktÓremudo- dziwymczłowiekiem; pozwÓlciemi naśladować mękęBoga mojego.Kto z was
mili jesteście. i;;";;; J"ż.;b;;1. ;ł arzy misię
dtlrlrltn|ajak teraz tak ma Boga w sercu' niectrżezrozumie czego pragnę, a jeślimi wspÓłczuje,to
Boga, a i wy takżenigdy nie
:n::::^":
fut|rlecicrlltlg|ispełnić 1" ",''as"ięcia
lepszegouczynku' jak to' że-dacieso|Lspotoj ze n|echwspÓłczujew tym, co mi naprawdędolega.
r|ł|llt|ntaraniami.wierziie wszy- Bo ksiązętego światawci4il czyhaby mię porwaći zmąciÓmÓj umysłzvtrÓ-
1'i, ;.sii |''estaniecie orędować w mej sprawie,
l|atĘ slę heroldemboskiejwoli,jeśli
,iiivtn,ąmiłością oto""y.i" ciałomoje, cony ku Bogu. Ktokolwiek więc z was rozumie tę jego walkę ze mną, niech:ż
lftt&orlanęnadaltym,cfym jestem.tj. pustym;ili; |tlu nie pomaga,lecz stanieraczejpo mojej stronie,tj. właściwie po stronie
lE nąlw|eksz.przysługęi pozwoicie^mi ;:#ii*'"o.'"z mi więc Boga. Jeślibyzaśd|a was więcej znaczyłświat,to w takim razie nie wspominaj
ztozyesiebie Bogu na ofiarę, skortl
tl|terlrl|.larlry
jestjużgotowy. 0|omi juz więcejani słowemo JezusieChrystusie.Nie dajciesię w błądwpro-
[...]
[,.,| D|a mnie proście y;*yz.; o siłęwewnętrzną rvrdzić.Nawetgdybym zna|azłszy się wśrÓdwas' Samprosiłwas o cośinnego
ryln n|c ty|kopotrafiłmÓwić, 99 izewnętrzną,o to, illżobecnie,nie słuchajcie tak,jak wam w tej chwili piszę.
mię, lecz postępujcie
rcć,i^wz"-*ytrwać',uym sie oiazatchrześcijani-
tem n|ety|ko z imienia, Iecz także, Phzę zaśwyraźLnie, żlechociazjestemw pełniiLycia,to jednak pożądamśmierc
;i"; Bo tylko wtedy,gdy będęchrześci-
pożądanie przybiłemdo krzyża,a wszelkapożądliwość cielesna
an|ncm7.czynu,będęm.iałrÓ*ni"ip.ti'.
n1yo.n1- się nazywać,a znÓw ty1krl - bo całemoje
vtottywiary faktyczniedoch.owam, gayl"l dla świata *ygasłajuż we mnie zupełnie.Jedyneco we mnie terazpłynie,to ,,wodazy.
p.,",o". uvć widzialny.
)opÓki cośjest widzialne,."1e91 Yl'', ta zaśmÓwi mi w głębiserca:,,pÓjdźdo Ojca,,.Nie znajdujęjuż'ż,adn
crun Chrystuswiększymjaśnie;e {9:.,',"|J,,","doskonałe;przeciei:,i BÓg nasz przyjemności ani w zniszcza|nympokarmie,ani w rozkoszachtego zycia, łaknę
bla;kie;, odkądpowrÓciłdo Ojca. Chrześci
piękne'iowi,
rc"ź,,"i,yii'iu
oo.ton,ł"ść'
;il;g; właśnie
ty|kochlebaBożego,tj. ciałaJezusaChrystusa- tego ciała,ktÓre wzięłopo-
:ll.H;.ffi świir
t Batck z pokoleniaDawidowego- a jako napojupragnękrwi Jego,tj. czystej
P|szęw tej chwiti do wszystkich miłości.
t||oprzernijalnej
KościołÓwi wszystkimoświad czam,,i,c
ltetnieumieramd|a Boga,.awięc nie przeszkadzajcie
|e rlkazujciemi zbytecznejilycz|iwosci,pozwoIcie mi w rym' Błagalnwirs,
wierząt,bo przezni..oujję a., nog'. mi staćsię zercm<lzikicIl
}.stemniejakopszenicąboż.ąigdy lllr
tokęzmie|ąmię zębyazi[ictlt,estii,"stanę
,i* .,y,,y' ch|ebem Chrystusrlwyrlr'
l)trżpodniecajciewy raczejte bestie,
by naprawd e okazały się one grtlllcttl

ł l,tłe t | r t t k
l ; k s . M i ttl l tl l . M l c I r irIskr, At t ! t llt llit t
It t ( r( ,t l|ry u llry'\'lv(. . 'tt.,, l
i c |t algk l. A 'l .K , W ł l s l r twł | Q f l r ) . I ltzr. I rllvI M;ttultr
t |, t . |,. li iz

tJ4 ,- r
wiali, by przypadkiemws7.yscy|tlttz,ie bez,wyjątkunie stali się uczciwymi,bo
nie mietiuyś.i.juzwÓwczis ktlgtlkaraĆ.Ale przecieżgdyby tak istotniebyło,
to wasze postępowaniertlwllałobysię postępowaniu katÓw, .nie zaśdobrych
juz
wladcÓw. Toteżmy uważantyraczej,że to sprawkawspomnianych yvze)
złychdemonÓw,ktÓre ludziombezmyŚlnymkażąskładaćsobieofiary i oddawaÓ
cieśćboską.Tylko żenigdy nie przypuszczaliśmy, byściewy, ktÓrzy tak dbacie
.IustynMęczennik
o pobożność i lenicie filozofię, mieli w czymkolwiekpostepowaćnierozumnie'
(ok. 106 - ok. 166) No, ale skoro na rÓwni z bezmyślnymmotłochemprzenosicieutarty zwyczaj
ponadprawdę,to już rządźcie się dalej siłąswej potęgi,tylko przy tym pamię-
iajcie, i. potęg"
-od władcÓw,ktÓrzy przesadceniąwyżejniż prawdę, niczym się
nie rÓżni p,".*ocy rozbÓjnikÓw na pustyni. Że zaśtakie postępowaniena
APOLOGIA* pewno
.Bogu, szczęściawam nie wrÓżly,stwierdzato sam boski Łogos, a wiemy, żepo
ktÓry Go ztodz1ł,Żadenwładcatakim jak on nie jaś'nieje blaskiem krÓ-
lelistiego majestatu,aniteżL takąnie odznaczasię sprawiedliwością...
$i|yszycie,żeoczeĘemy jakiegoś krÓlestwai nie zastanawiając się głębiej,
od r*u przypuszczacie,.ilgmamy-namyślikrÓlestwo
h'ki", gdy tymczasenl
my ntt1wirnyo krÓlestwie-bożym.Czy nie widzicie, jak podczas
śledztwa wyz-
ną|emyotwarcie,żejesteśmy chrześcijanami, mimo i. nu. za to śmierćgrozi,|
Bdybyńlny ludzkiegospodziewalisię irÓlestwa, z pewnoś
cią zapiera|ibyśmy się
rrezoJ wiary, by ocalić zycie, lub tez staralibyśmy sie doczekaćsię
trt.o1
9zc.posię spodziewamy.Ale my nadziei naszejni."mve,-uy
p.]tt"o".v w doczes.
n$.c| | d|ategonie boimy się teżkat.ow- bo zresźtąi
tat raz kiedyśumrzeć
trrrbl,
N|omniejwszakże.nawet już na tym świecienie znajdziecielepszych
plmocnikÓw i sprzymierzericÓw* uir'y-y*aniu porzą-dku, od nas
poniewaŻ wszędzic
3lol|my. fe ptzed Bogiem nie ukryje się zarÓwno żadenzbiodniarz,chciwicc
cry wlrrolomca,jak i żadenczłowiekcnotliwy, orazź:ei-i
ludzi stosowllic
do rwych uczynkÓw albo pÓjdzie na wieczne zatracenie,
albo otrzyma wiecznc
zbrwienie.Z pewnością, gd.yb'yws'yscy ludziepodzielalitati.p.".tonanie,nikl
nie.zechciałprzez kritki cźas-rozkosz.ować się zbrod.nią,wiedząc'że
l'l ł'?
k|odyś musi za nią wiecznąponieść karę. owszem, kaidy raczejpowsciąga|hy
llcb|ecałymwysiłkiemi zdobiłbyswe zycie cnotami,
uy u"ystae przyrzecz'||i|
przez Boga nagrodę, kary uniknąć.Bo przecieżjeśli
1 ieraz przestępcystar.'lil
eic ukryć swe zbrodnie, to na pewno nie czynią tego, szacunkudla waszyrt:lt
praw.i.sankcji,|ecztylko dlatego,ze wiedza,
iz.jest-esc
ie zwyczajnymi|udźllli,
przed kt rymi przestępstwo ukryć można;natomiastjeślibywpojono w tlil:|l
przckonanie'żeprzed Bogiemitak nieukryjesiężaclen.'ynoni nawetzalllial.
to.chybasami przyznacie'że wtedyz obawyprzedJego
karąnajporządnie.irze
wietllibyż,ycie.Zaprawrtę,nieraziprawiaciewrazenie]jat
giyr,yscie się tlllir

+ l 'lzedrulr :
i e k w yr e i ,s. l 4 .l 1 4 7 .

t2b
,"ffi*"
plynacłr z,cia|awstydliwegr). 7liĆ|.c|| ltiewittttcgtl iz, duchaświętego' l.'.| 'l.ak
foiec,kieoy ręce<ltil}rlgawzlticsiellly, tliectlnashaki żelazne szarpią,niechna
nasciągną,niec llas trgltieltlpalą,niechmieczetną gardła nasze,a dzi.
iriyt,"
.zwierzęta
t|e niech na lli|Ssię rzucają:rnodlącysię chrześcijanin swojąpo- juz
na cze|epostawieni
FtawagotÓw jest na każdąlnękętwięc dalej, wy dzielni'
'l'ertulian ffężtlwie,męką wszelakąwyrywajcie -ojoanie
z ciała duszę modlącą się do Boga za
Gdzie prawdajest i się Bogu, tam na pewno będzie zbrodnia!
Ćśsltrz.a!
(tlk. lÓ0 - ok. 240) '|.ylkop."y"hl.bić się chcieliśmycesarzowii kłamstwem sąiLyczeniazł'ozon
_ kary?[...]Jeśliwięc tego zdaniajesteś, ze
- naiuralnie tylko dlauniknięcia na słowaBoze, na
|ltytl <lobrocesarzywcalesię nie troszczymy,to rzućokiem
nagrcPismo św.,ktÓregomy nie ukrywamy [...].
APoI,OGETYKX ()tÓż dowiedzieć só sfilrntądmożecie,ie nam, by się przepełniłanasza
dla prześladow
dobroć,przykazanotakŻezanieprzyjaciÓłdo Boga się modlić i jak
chrześcijan
io* n aouro prosić. A są więkśinieprzyjacielei prześladowcy po
Ale także
My lxlwictll o szczęście dla cesarzyprosimyBoga wiecznego,Boga praw- e|, ktÓrzy obrazeniw swoim majestacieoskarzajanas o zbrodnię?
i władze,byście
r|r.lwe.grr,|}tlgazywego, ktÓrego tycziiiośćsami cesarze |mieniui wyraŹniepowiada:,,MÓdl"i" s\ęza krÓlÓw, książąt
więcej ceniąanizeli .we pafistwo ulega.wstrząsom, to przy
|llllychbtlgćlw.Wieclządobrzel no i. daf cesarstwo; wszystkimmieli spokÓj''! Bo kiedy
*i.o,i, o ile są ludźmi, rzeczy koleja takze i my, acz-
ktll dł| irll i życie;wyczuwaja,ze to jest BÓg jedyny, Wltrząsietakżeinnychlego członkÓw, zwykłą
w ktÓregojedynejmocy jakimś odcinku ulegamy nie-
l|ę zlutjtlują, tld ktÓregoliczącsą na jrugim ko|wlet obcy i na uoku"sójący od rozruchÓw, na
prr,crlwnzystkirnizaśi nad wszystkimib6gami. ;;; zaraz pierwsi,
-i.:J.",,"I. trcz,ęściu.
blaczegoby niez Przecieżjako
lrrt|rlwicsttljąponadwszystkimiludzmi, ktÓ'rzy Ma m yt ezi n n ą w a ż n i e j s z ą p ot r z e b ęmod l e n i a s i ęz a c e s a r z y ,a n a w
znÓw jako żyjącystojąponad grozą-
ultter|yltli.Rozwazają,jak dalekosiły ich p$lstwoi rządyrzymskie.wi.-y bowiemdobrze,ze Ów ogromnycios,
yvhazy poznająnoga; groż:ący strasznymi wypadkami , op1inić
|(ttt|ltl|c'iu.żc sa silni przez 'i.g":u,]iik
pizeciwko tto...ni iy.c,t..., światu,i ten koniec czasÓw,
i'i" potrafią. Dlatego nie chce.
r;ttrltltl.je 'tego,
wreszcie cesar'zpokonać ni"bo, niech weźmieniebo 'i. w niewolę
Niech dę rnożety|koprzez zwłokęudzielonąparistwurzymskiemu. jesteśnl
|r|ullt|'ieswtliInprowadzi, niech na niebo wysyła i w my t.go o-oswiaoc'yĆ,i kiedy modlimy się o odroczenietych rzeczy,
swe sttaże,niech na niebo
lta|rl}'y prx|atek! Nie może!Dlategojest wielki, poniewazjest !l Rzymem dfugotrwałym.
r|rllegrlhowiemsam należy,oo"r.ogona|ezy mniejszyod nieba; I przysięgamytakŻć,oczywiście nie na geniuszcesarzy,|eczna ich szcz,ęŚ
i niebo i wszystko,co stworzone. więcejwzniosłeniżwszystkiegeniusze.Czyi nie wiecic'
S|ąt|prrcltrldzicesarz, ę|e,kiÓre jesi prźecież
rw('i|lp()tę8ę, |kął i człoi,iek,zanim był cesarzem;stąd ma cesarz żegeniusznazywasię demonem,a w formiezdrobniałej daemonium?My cz,ci
skądma'i zycie. Tam do gÓry spoglądamy wiemy, zc
llly .r|ęz'ptldniesionymi chrześcijarrie
i modli- m/* .....zach wolę Boga, ktÓry postawiłich nad narodami.My
rękami[...J,bo nie potrzebujemy
rie hee przcwoclnika,poniewaz-,,".." się
się rumienić,i wresz-
tyin 5ai to posiadaj ą, c,e[o BÓg chce,i dlategopragniemy,by to byłoutrzyllla-
modlimy.Zanosimymodły zawszc
r,awsz.ystkich cesarzy,aby mieli szczęśliwe ne w całości, czegoBÓgihce,l to uważamyza wielka przysiege [ )
i długiezyci"'.potl.ln. panowanie, więcejmam mÓwić o powazaniui pietyzmiechrześc
ltlltlyś|lttlść w domu, dz,lelnewojsko' wierny senat,lud l,ccz po co ja_jeszcie
l|i. i ttl. czego sobie ty|kojako ludzie i uczciwy, pokÓj na zie. dla cęsarza.'ktÓrego z konieczności szanowaćmusimyjako tego, ktćlreg
cesarzeżyczą'Nie rnogęc. to prosić Jen
"BÓgnu,, wybrałtak,ie sfuszniemogepowiedzieć:,,Naszymjest cesarzprzecl
((tg() llltlcg(),jak ty|kotego,o ktÓrymwiem,ze
to od niegouzyskallr,poniewaz przeznaszegoBoga ustanowiony''.Tak więc, ze to mÓj cesarz
tll saltljcst tynl, ktÓry jedynie to rozdaje, ja waiystkim,.jako
a jestemiy., i.tÓ.., to uzyskać pracuje,jeślinie tylko proszęo nią tego, kt ry
ltlwillicll,sługajego,ktÓry jemujedynie to więccjdla jego pomyślnoici
słuzę,ktÓry za jegozako:rżycieclaję' jestemuzyskać
iltlry lllu llaj|epszą ofiaręskładamiwiększą, niz,.m nik.,"ł, JeJnloż,c uzyć,ye, ;.sti w taiim staniesię staram,żegodny
bo mod|itwe "tuo podporządkowuje Bogu, po|ecamgt
ei. r'kr," przez to, że majestatcesarza
jedyniechcę go podporządk<lwać -- a ptld
JeazczcwięceitellluBrlgtl.kt rcntu bgwict
prlrr,ilrlk.wu.iCg., t.,,,,,,r ktfiryr' ni r wni go nie stawianr.Nie rll.gQ
+ l r t ' re t|rttk .l.ct.ltlli;lll;
r: AĄ1, , , , l , , tł, tv k , 1l t. z.cl .l S
rliży l rk|'o
rj t|l ' l 'n at\|9 4 7 , s . l - |78. W tckst'lr. eeFłrZill.titzwltĆllrlp,.tettt r 1rrhrt:i$lr()lly dlatcgtl. żr:llir: utllicttl kIlrtllać,z drugic1
oll l l u r c l o1lrrypi sy. lly Ć
ł.. r' ri.' tttnitt.u|wegz,
tlt,(lI lytI llttcp1 rl, i rricg tl szy t|zić, it itlrl tlrk żettic clrce

lJr{ l.t()
|l6zyw.l|ly |ltlgicln.Jcżc|ijest człowiekie-rn,
w|ekttprzcc|tltlgicln.ustąpic'wv*t.,."yc ttl .jcsl|,?'ec?'Ą wskazanąd|a czło- l ntwÓrcy,winni wclzięcztltlŚĆ. i ltie gnrdzillryżadnym()wocetlljcgtl dz,ic|
mu pilwiltrl.,,ż-egrl nazywającesa- owszem'wstrzymujenly się, llyśrrry ie|rltie lla<J miaręuzywalia|boIalszywic
rrettt;wic|kicjest i imię to i przez
Boga dane'.l.ell,kitl no,y*, go Bogiem, Przctomieszkamyna tyrn świecie i nie gardzimyforum, nie gardzillly
ri|7,clll
Ptlwittt|it tt ltinl, ze nie jest cesarzem. warsztattiw
ni. t,ył..,io*i.l.i.', nie byłby targowiskiem' uzywamykąpic|i,chttdzinty do waszychmagazynÓw,
cefil|rzel|l. Nawetw czasietriumfu,kiedy 'cayuy
jechał;; ;'"i";łr rydwanie,zwra. hoteli, oglądamy wasze targi i cały ruch handlowy. Spotykamy się raz,ctl
ea|l()|l|uuwa8ę,żejest człowiekiem, rolę
bo wołano,^ ,i^ z'tyłu:,,Przypatrz z wami na okrętach, razem oclbywarny służbę wojskową, razem uprawiamy
lx),l|$iehioIPamiętaj,ze jesteś się sztukę
człowiekiern;iT;;;.*"J,o *u I razem prowadzimyhandel. Dlatego jest między nami wymiana, bo
wia ritdrlść w takiej.t'*ui. jasniei, ze az przypomnt.ni. większąspra-
rlkaltujcsig koniecznJm.Mnie,szym n, i.go właściwy stan nasząi pracęoddajemyna waszużytek.Jak więc my, ktÓrzy wśrÓdwas i z was
uyiuy, g1 y;;.dy #łwano go Bogiem, żyjemy,mamy byÓ dla waszych interesÓw nieużryteczni, tego nie pojmuje.
ptttl teważnazywanobygo niezgodn
wrl|l{ą.lly llie sądził'ze jest Bigiem.
ie"z
_ prawaą.więksźyml..,.,.n, za
kt1rym ChociażnawetobrządkÓwtwoich nie praktykuję,to jednak i wtedyjestclll
August,twÓrcacesarskiejgo ności, ozłowiekiem. ['..]
,,u,tl|||,,ywano'
nie chciał,by go nawetpanem_
domi- Ale, oczywiście, nikt nie zwracauwagi na tak wielkąbo prawdziwąszkotję
Bo-1 ta nazwajestprzydomkiemBogi. nikt nie rozwazaowejstratydla paristwa,kiedy tylu uczci-
-,nuć,"ii, lil.uzay* razie będę dla Rzeczypospolitej,
panem,ale w
:Tj{:::l :::ar,za zwyczajnym,a nie, wych ludzi z pomiędzynas ginie, kiedy tylu niewinnychotrzymujewyroki
E'ą|g llazywać go panem,czy|i Bogiem. zres,ti jestil;;'' kiedy mnie zmu- bo przecieżctl
|l|śtł(), w stosunkudo śmierci. Waszewłasneaktaurzędowepowofujemyna świadkÓw,
|Jrlpanemmoimje-sttyll.ojejen, nog
ktÓry i .jcgtl.jestpanem.
wszectm"su.yl*'.czny' tensam, dzieli przewodniczyciew sądzeniuwięŹniÓw i wyrokami zaopatrujecielisty
[...] ookarżonych.Tylu winnych z wykazami najrozmaitszychzbrodni przechodz
więcej
,.,,.Ti',lillif.i#':.::'o'11n* łagodnie
postępować
i naszą
gminę,
jako watn przez ręce, ale czy znajdz\esię między nimi taki morderca, taki rzel'i-
rrychrr,,wa,;i,:;;;:2:;;;:".T:'#i:i";::##1.,""r,:ff
:iTJi:i"*4r"Tl{:i
mieszekalbo świętokradca,
ię przettząsał,
taki uwodziciel, taki złodziej,co ubraniakąpiących
ktÓry by na wykazie swym miałdopisek:,,...i chrześcijanin
n|e||lylc,tOr)rzvczvnazakazutworzenia
st owarzyszeflpol.guna uosceo spokÓj Tak samojeślichrześcijanie jako tacy stajaprzed wami, kt6ry z nich jest poza
puh||czny.by obywatelestwo
nie ozie]iiosię na panie, co_przezwalkę tymjeszczetakim zbrodniarzem, jak ci wszyscyinni? LudźmiwaszymiZawszc
ltwtx|niczącychusiłowariwprowadzałyby wspÓŁ
niepokÓjo" ,g.oni.J zeftwybotczych, j0 przepełnione więzienia,waszychludzi westchnieniasłychaćzavlszew kopal-
t|tlzwlłrkÓw, do posiedz ,ea,ii|^,uiiu*"tdo
"n,i
rrcr'cll uważ,ać.p-"-1*:].kupieckie
przedstawieti,ponieważ|udzie niach i kamieniołomach, ciałamiwaszych|udzitucz,ąsię zawszedzikie bestic
iy"7"y swejsrogości jako źr6dło z waszychludzi zawszeorganizatorzykrwawychigrzysk Żywtątroskliwie zgrajc
tu My ltttttlmiast,ktÓrzy przy całymogniusiawyi,^,ł"iiit*marzniemy,zarob- tylko to jedtlr
mamy wca|epotrzebytworzeniazwiąIku nie zbrodniarzy.Nie ma tam nikt dopisku:',...i chrześcijanin'',
pa.ty;nego,i żadnnsprawa nie jest okreśIenie: ,,chrześcijanin''. Jeślima oprÓcz tego inny jeszczedopisek,to już
obcajak polityka. leonoJeayn.p.i,t*i ł"
lj:'l.*TJ:..j uznajemy, nie chrześcijanin.
.litk ',,v,.r.ich My więcjedni wolni od winy! Co w tym dziwnego,jeśliz konieczności./ Btl
santo wstrzvmujemy się od waszych i doskona|c
przedstawiefi jak i od ich począt- naprawdęz konieczności. od Boga nauczyliśmy się uczciwości .ią
|tÓw,wictlząc, żeio',i.ty
lr'y|nłltlly ' ".u"u"'o;,.a od.tzeczy,fto.. ,ą ich treścią, znamy,jako że doskonałynauczycielnamja objawił;i wierniejej strzeżenl
sięcałkiemz da[eka.
Ani w mow1e, Wanl zaŚ
lt|e ntaltly llic wspÓ|nego z szalefistwem
aniw patrzeniu, ani w słuchaniu Jako żedałnamja zaprzykazaniesędzia,ktÓrym gardzićnie podobna.
cyrku, , u.,'.tył.-'teatru, ludzka nauka ptzekazała pojecie uczciwości i rÓwnież ludzka władza nakaza|
lttlściitlni
arelly, z okrop-
popisÓw n#"l*;;,.. W czym rozkazem' Dlatego nie macie tej doskonałej i bojaini budzącej skłonności dtt
(lnrilżiltlly./JeśIi'o':l^T::].''i,'u.ty.'nych
wybieramy sobie inne pr,yjemnosci, jJsti was
prawdziwejmoralności. Tyle znaczyrozum człowieka, gdy idzie o pokazanic
zrrhawićsię, ttl jeślijakaś. nie chcemy
ty'
gllrdzitlly lytll, co wam się.podoba,
'
zato krzywo., ni. ""i..wasza.
Ale my co jest naprawdęmoralniedobre,I|e znaczyjego autorytet,ż1dający spełnien
''l.oo.,"nu,
wy,,t'. *.tym, co n,,,., nie
znajdujecie tęg'o,co dobre:rÓwnie łatwooszukaćrozum,jak na autorytetgwizdać'['..l
1lrzy.ieInnrlści. Prz'ecieiL*o'no r'yłn .pil.*ejczykom
rtlzktlszy.a llliantlwiciewic|zieć;u ustalaćjak gdyby praw<lę Jak małajest natomiastpowagapraw ludzkich, skoro się zdarza,ze cl'|<
io*nowadzeducha.
[...] wiek, kryjacsię zc swynlisprawkami, częstoujdzieprzedtymi prawami,a llic-
A|c zit itlttc jeszczc przcstępstwa ' nas
oskarż,ają: powiadająmianowicie, zc kicdy i ptlgardz,a Itilltidrllrrtlwrl|nie |ubz konieczności popełniając wystę1lki!
ł żyeiusptl|ecztlyllljcsrcś.llly
Jak to? Mogą takimi być luclzic t{tlzważcie ill tlrktrw r|rlsttttktt tltlkr tkościjakic.iktl|wick kary, kt(lrlr.ict|
;|,.elIlZ witltli ży.|ący''::]::'Tł 'ii.u'yt.",nimi.
titki.satlls1xls(lbżyciai sillltc sprzęty rtir irtuit.IW Irlt sp tls(lb i Iip ik tlr tltllttic.iszak ażd ł rllę k ę ihćll.
;lr lz itś lltier ć' irrż
Ic sł|lIlctX)lrzchyzyt:irlwc./ "ii;;"'-;"
t.'.||)irrltięt:irlly
tl tyIll zawsze,żcśrlry ||rlgtl,;lłllltl iw ier tleuc. it.Ę|liiltllnllrrrwE lly .|(l l!l()żllittlic zwritcitĆttit llieg rl trwlrg i.;r icŚli
'c
I r( ) nt
w|e|ki.ttl llie trwa długtl.My, zaiste,
ktÓrzy ;xx|tlkientBoga, na
wi'y$lk()patrzącego|'i.:::r-:!j: 'icslcśllly
ba<lającego,.i.kit1rzy
;i ;'; kłrgprzezniegtl
ui||tl|()wi()|lą
przewictujemy, my jedni słuiznl,e
s|ępu.ittc n.,,stci1.11cu,y.*,.i*ie,
w pcłnipoznania,,naią"t.uonosciukrycia gdyżpo-
ltĘki ltic długiej,a|ewiecznej,uoi-y się i przckonani o wielkości
tego,ktÓregobaćsię musi nawetsanl
;erlzin,tj, Boga- nie prokonsula. 'ię

Orygenes
(ok. 185- ok. 254)

PRZECIW CELSUSOWI*

pragnieza.
[...] Powiadawięc Celsus, że nie postępujeniegodnieten, kto
chowywaÓ swoje ojczyste prawa. Z tego założLenia wynika, żrcnie postępują
nlcgo'dziwieScytowie, ktlrzy zgodnie z ojczystymiprawami ziadaialudzi, ani
_
lnd-owie,ktÓrzy zjadającwłasnychrodzicÓw uvlażaja,żepostępująpobożnie
I takie teżjesi r&anićCelsusa _ albo sądząprzynajmniej,żrcnie popełniaj
występku.
. [...]
zitem,-og6|ni",,e",biorąc, istniejadwa rodzajepraw:prawo natury,ktÓre.
gdy"iiiawospisanenie
|o twÓrc6jest BÓg, i spisane'prawpp-ąt^ls!'y.-qy*.e",-*pobrze,
iprzeciwiłsię prawu Bożemui nie niepokoi obywateli pozorem dziwnych prze.
prawo Boże, nakaĄe cośinnegoniż
doÓw; gdy jednakprawo nattlry,to zr1aczy
poleca porzucić nakazÓw prawa
ira*o Jpisane,zastanÓwsię, czy rozsadeknie
ipisanegoi wzgardziwszywolą ludzkich prawodawcÓwpowierzyćsię Bogu-
.br.*od.*.y i uttadaeżyciewedtugJego nauki, choćbypostępująctak, trzeba
tysiącznetrudy, śmierći niesławę.l
na niebezpieczetistwo,
by- było narizić,się
Skoro bowiemto, co podobasię Bogu,jest sprzecznez tym, co podobasię
twÓrcom praw paristwowych,i nie możnabyć rÓwnocześnie miłymBogu i po-
jest
dclbaćsię tym, ktÓrzy ustanowilitakie prawa, wÓwczas niedorzecznością
gardziĆczynapi miłymiBogu, StwÓrcywszystkichrzeczy,a wybieraćte, ptzez
Lt re człowiekmożesię staÓ nienawistnyBogu, a miły bezprawnymprawoln
i ich opiekunom' Jeśliwięc jest rzeczą słusznąpod każdyminnym względem
wyżejceniÓ Ptawo naluralne,ktÓre jest prawem Bożym, niż prawo spisan
i ustanowioiei ziz ludzi wbrewprawuBożemu,to tym bardziejna|eiLy tak po-
ntęptlwać w odniesieniudo praw dotyczącychkultu Bożego.[. l

prrc|rlżyltitallislawKalirlkrlwski.A.|.K. Wrr.
+ l,rrctlrrtkr: ()lygr.tll't.I\łer y' (,łlstt,tttwi,
rlewp |()llfl.r ,l(lrJ'l,|1 w telś{le 1lrrypisy'
1lrltttitlię|rl

lll
i*ft&"
Sktlrtlz,aśrtlz,;lmwi1j1c_1,
rćlznychzwyczltjltcll (.c!stIst|rx|uic,
llietll..,s.łuszrlic pinclar,itp,^*-,;cii
pr:wiedział żcjego z<Ja- rlbcc dzielnyrtr i wielkoduszltyltt
tnit",riw,..zy,.,tticlr',, prz,ez nikczemne i służirlczeIl(t3lę|xlwlt|lie,
llty się i nad tą sprawą. zastanÓw- cllotę' lllc. c()
Nie czyIlinry7,atetl)
inęł,omuznajacymwytrwit|rlŚćzir ttiriwyil,seil
Jakic praw<luważasz, by byłoprzeciwnep,o*u i Sltlwrl ||rrżetltu,rrieszalejemy,nie pragnientywzbtt
mÓj drogi, zakr6|awszystkich/Jcślimasz
praw()palistwowe,to się mylisz, ilbowiem na myśli czy w|adcy,ktÓry.możenas skazaćna cicrpie:
dzaĆprzeciw sobie gnicwu krtilir,/'liany
;; j;l;"gu p,.*,, ktÓre by bowiem słowa następujące:,,Wsz.clkit
nad wszystkimi.Powinieneś
;lłtlltlwałtl 'i.
raczejpowiedzieć, nia, tortury albo nawet śnrierĆ'
iE ,,p,o,osa krÓlami nie ma bowiem władzy,
wszystkich',,KażLdy. narod ma jakieśpra*o,.ktÓre jest jego dusza niech będzie poddanawyzszyln zwierzchnościom; wtcu
lltyś|isz łrotem.Jeślizaś ktÓie są, przez Boga zostaĘ ustano.wione.Kto
tl prawiejako takim,to-istotniejest ono n"il;i,;i.ot.. wszystkich,,, Jnk tylko od Boga, a te, Bożemu'''W Komen,luri]t
clltlciazIliektÓrzyludzie po zbÓjeckułimią
prawa" i il,'J.i*i. się wTadzy,sprzeciwiasię postanowieniu
jak wyjaśniłem to-zdaniewyczerptl
rrlzbÓ.jIlicy gwałcącyws'elki. zasadv. 'y:u'''ioprawiedliwie ło hstudo Rrymian*,*iu'ę swychmozliwości
dosłowIlytt
My więc, chrześcijanie.,wiemy, ze prawo z naturyswejjest krÓlem j*o i w rÓznych aspektachiterazjednakprzyjmujeje w zwykłym'
wszy- źe
opinieCelsusa, ,,krÓlowie otrzymali swąwładzrJ
slkich ludzi i ze prawo to jest rÓwnocześnie
prawem Bożym,smramysię więc .ensie,aby odpowi
fyĆ.zgrldniez nim, apogardzamv na świecie z mocy"iłiłena
demonÓw''.
prawami,ktÓ,. p."'.-ini. są.
I za c|rwilę,znowu v1zv!9czoiy i przywiedziony [...] W ieleb y moż n a mÓ w i ć n a t e ma t p ow oł y w a n i a k r Ó l Ó w .i w ł a d c Ó w ' k w
B|wi|,p()wiadaCelsus:,,Jeżze7i
przezdemonydo szalefi-
ta wymagadociekliwychbadari,bo prŻecież są książęta,kt'rzy panujaokrutllIc
to p."'du, b.cÓżjesiziego w tym, że zjednuje- do popełniania rozpusty
ltly srlbieprzychylność panÓw tegb światai irrnyc"h i po tyrarisku,sątacy, ktlrzy swąwiadzęwykorzystują zagadnicltia
|udzi.orazludzkichwładcÓw tego
i kr(rfr1w? przecieiL' i wystepku.Dlategow obecnejchwili po-ij* interpretacje
innegorz,cktl
i,"xxi:Y":#iil".Jtffi:.J,1:HTl;;
.r,rzc,rtem.;*il#J;'.:'i$flff
c|tce,byśnrystaralisię.o pr"ychylnośÓ
Nie przysięgamynŁlos wiadcy, tui;d nie przysięgamy.na
*.go uog". JeIefi bowiem,jak twieroząniektÓrzy, ,,los''
jest tylko słowctll
jakby tllt
ludzkich *t.o.o*-i.lrÓ1Ów; poniewaz
pełtxlich w zyciu i w histoiii, nieiotrzebuję,jak takim jak ,,przypl]szczenie'] albo ,,niezgoda,,,to nie przysięgamy
bytu ani z'acl
l)tlwinniśmy zjednywaćsobieiylko najwyższego
sądzę,przytaczaĆprzykładÓw. bÓstwona coś,co wcalenie istniejei niJposiadasubstancjalnego zakazanc'
co zostało
rle tl Jegożycz|iwość;
Boga, powinniśmy modlić niirno.y. nie chcemybowiem '[tuq"g pizysięgi nacoś,
Boga zaśz3eanuje się poboznością i cnotą.Skoro Celsus wedleopinii innych,iLe ci,kt1izy przysięgaja na los rzymskiegocesa-
chee, byśmyoprÓcz najwyzszegono!.-';.anywali iiiri
souie rÓwniez inne duchy, ""s, przysiegenu 3"go bÓstwo opiekuricze - t.ak zIany ,,los'' cesar7,i
ltieehżezrozumie,że jakruch ci-ała iza, ,t.ł"ou3ą
poivodujeporuszeniesię cienia, tak samo przysiegać złegoi bezbożncgt
na
życz|iwością najwyższego Boga idzie przychylność
za Jcst demone.n,.o *Jti-y iłc,e.umrzeĆ.nii ktÓregosobiewybrał,a moŹc
r|ulz iduc|rÓw.one sameus,łiiaoami4.f*ui",
Jego przyjaci'ł_ aniołÓw, demona,ktÓry częstoałiazi*,i,,człowiekiem,
t.to:"'..g"i'iźyczliwościBoga, nawetgrzeszybatdziejod niego' [,"], .
I nie ty|kosameokazujaprzychylnoseiiJziom..s" Boga,jeśliwysłlr
pracująz czcicielaminajyyzszegoBoga,
g"a." , a]erÓwniez wspÓł- CelsusmÓwi: ',*;*j" się]ze.uaroziejczcimywielkiego
zab.iegająo Jegoprzychylność wiamysłoricei Atenęi. My natomiast jesteśmy przekonanio czymśwręczprzc.
lttrxlląsię wspÓlnie z nimi i rZzemź,nimi dla nich, jednorodzotlctlt
zanosząprośby: ciwnym:Splewamyirymnyjeoynienajwyższemu Bogu i J.es'o
stwicrdzić,że wraz z.ludŹmi,ktirzy, ośmielęsię więc SyItit
,no"ny. postanowieniem Słowu,ktÓre samo.i"'1g"ti;-; Boga i Jegojednorodzonego
za ce| wyżlszedobro i modląsię do boga, stawiająsobie 'y.Ńui.-y niebieskic
modląiię rÓwniez bez wezwaniacałe tak samo,jak robi to słoflie,księżyc,gwiazdyiwszystkie.Zastępy chwa|ą
potęg.,wspÓłpracuj ludźmi boski chÓr'
:l:i:c.: ryiętych a łn^,,y^smiertetn,ymgaLnnem i wspÓI- one bowiem, stanowiącwtaz ze sprawiedliwymi
nlc z ltanlistajądo *,u||i'jeślispostrzegą,
żedemony'y*,frą w bÓj przeciw. Boga i JegoJednorodzonego. władc
ko zbawieniutych, ktÓrzy poswięcają.Jięgogu y i|źpip7,"dnio,żenie należyprzysięgaćna.ludzkiego
i ierć,.iJł nienawiść złych Stwierdziliśm
tlucht5w;złeduchv oa|ajągni.'..n na takie sformułowatlt
fudzi, ktÓrzy nie składająim ofiar z l na jego tak zwany toś,ni" musimywięc odpowiadać
krwi i kadzidła,lecźws,ett<im 'or".i uczyŃiem
słowem jeśli każe c\ utos ztozye przysiege. n1
pragną PołączyĆsię i zjed- ,,Nic strasznego, |u'azties1 :1lli:
ntrczyćz najwyżlszy- pośrednictwem o nbo wie mot r z y ma ł w s z y s t k i e s p r a w y z i e ms k i e ,a c ok ol w i e k t y ot r 7 ,
Pggi:n'za ff,i.pokonał tysiące
gdyobchodził
świat,
u'o.awiają"
i nawracając-J.iś.,iony.h w życiu,otrzymujeszod niego''
filll;l-' przez' zostałyc|anekr(llrlw
';';, My jednakpn*io-'iy,żeiie wszystkiesprawyziemskie' .|il bowiclll,ct
MusiItlywięcwzgardzić zabieganiem crl rltrzyrrrujemy w życiu, otrzymujemy od kr(l|a
o przychylnośćludzi i krÓlÓw nie tylko i nie wszystkrt,
wt1wczas, gclybytrzebabyło rtrzyrtu.ienrys'r'wie,iliwiei ilusznie,otrzymu-i:*V n9 ul]g:li tttlJcgoopatrz
ąediywać sobie.icn.zyc,iiiii p,,", popetnianie scrceltrtlzk ie
llttlrderstw,
zbrtldnii haniebnyohwystępkÓw,ale i wtJy ,
()w()cc,,' chIcb wztrlitctlia.iilcy
ttr lś ci.tlit 1 lrzy k lirtlrtsr,lnt,ltetttir)llc '
lćlwItltlżtla
z,yskać edł^,vu,liwrlść kr(l- wi!l(| trrrweselitii1 scrcL
ce ! cz|rlwick it' ' . ' |.lrk że
(.tw()cctlIiwk
;lrzczpo;rełIrienic
bez.bozności
wobecBogawszeeIlreeczy Iuh
s|r ltlkltw iltrltrrll i
rltl rlIiwy .
. rl|rIicreltrtIrk ic rrlziitŚttiitIrl
ltitI tt( )lraItlltrrĘt=nlrV
tI ttI tt
t34
I l1
l)a|c.i,lta|eżywettług
Ce|susazaufaćstare|llu
ltlężtlwi,
klr1ryrzekł; SkoroCelsuspyta,c()rlsiitglte lihy Rzylnianie, gclybyuwierzyIinauocchrz,cŚ
.,Niechj9{enbędziekrÓl, ktÓremuber|tl c|ja skieji zlekceważywszy tls|a|tllle wobecrzekomychbogÓwi Iutlz
tl|ltlwiflzki
wręezy|
Syn przebiegłego
Kronosa''. czcili Najwyższego, niecha.iptls|ucltlt tli|szcgozdaniana tentemat:Twierdziltly
C'c|susdodaje:,,Jeż:e|i że,,gdybydwaj spośrÓdnaslta ,t,ietni l,godzilisię wspÓlnieprosićo ctlkolwick,
odrzucisztsnnakaz,krÓl słuszniecię da im ojciec sprawiedliwy,kt(lryjest w niebie''. BÓg bowiem cieszy się zc
hlwiclll wszyscy postąpilijak ty, ukarze.Gdyby
zostałby-opuszi,o,yi porzucony, zgodymiędzysprawiedliwymi,a odwracasię, gdy widzi niezgodę.Czego więc
wszystkiesprawy ziemskie it.tyuy 't"g.u
się łt,pema",vozii"iTo,in"r, barbarzyft. należałobysię spodziewać,gdyby zgoda zapanowałanie tylko wśrÓd rlla|c
nliędzy ludźminie ostałaily,i. ,ł,*.
i.lł;.'i
t*.; .łigii.i prawdziwejmąd- garstki,jak to się dzieje teraz,a|e w całymImperiumRzymskim? Wt1wcza
leż,c|izatemm.11ibre ,jedenpan i jeden łszyscy modliliby się do SłowaBożego,ktÓre powiedziałoniegdyśZyc|rlt
krÓl,,, to na pewnonie ten, ,,ktÓre- c|erpiącymprześladowania do Egipcjan: ,,Panbędzie walczyłza was, a wy
l|ttllrerłtlwręczyłsynprzebiegł"go r.ono.s
'|.cgrl,ktćlry a,,, |ecz,raczł;;' ktoje otrzymałod milczećbędziecie''.Zjednoczeniwe wspÓlnejmodlitwiemogliby pokonaćwigk
,,ustanawia i znos]kiÓlestwa''oraz ,,nad',i.Ją'"oudza |ze zastępyprześladowcÓw, niż ich pokonałamodlitwaMojzeszai jego ludu.
llicgrt władcęw swoim czasie''. odpowied-
Zatem,wbrew mitom greckim, krÓlÓw Jeżelinie spełniłasię obietnicaBożndana wyznawcomPrawa, to nie d|a-
uBlil|l()wił syn strąconegodo Tartaru Kronosa, nie
*""'E.;wił ojca władzy, tcgo, iżbyBÓg kłamał , alez tegopowodu,żeobietniceBoga spełniały się jei|y.
c|tr hyśnawetalegorycznieint".p..to*"ł
te słowa;*ł"o&* *ianowałkierujący n|e pod warunkiem przestrzeganiaPrawa i życiazgodnegoz Prawem. Jeź,c
wszystkilnBÓg, ktÓry wiedział,* juti
sposÓbma pokierowaćsprawąustanawia.
J--..-"f fydzi, ktlrzy otrzymali obietnicei Przymierze, nie mająteraznawetskrawka
llin w|adcÓw
( )drzucamy'*:'':::.Y' z|emii domu, to jedyną tegoprzyczynąjest złamaniePrawa, a zwłaszczazbrod-
berłowręczyłsyn przebieg. nia,jaką popełniliwobecJezusa.
|cgrlKrtulosa'',bo że l,*ł1d:ł,,,ktÓremu
BÓg i oj"=. B"'il;;;gni; ni",.go podstęp- Gdyby więc zgodnie z załoiLeniem Celsusa wszyscy Rzymianie uwierzy|i
Y'l.'v:
ltcgrli lałszywego.Nie odrzucam!jednak
nauki opil;il ci orazo tym, co I modlili się do Boga,pokonalibyswychwrogÓw albonawetwcalenie potrzehr
e tt|ejbezptlśrednio lub pośrednio"powstato "
Krt1lwięc nie ukarzenas słusznie, waliby wa|czyć,bo strzegłabyich moc Boża,ktÓra obiecałaniegdyśocalić pięĆ
jeślipowiemy, że pozwo|ił miastdla pięćdziesięciusprawiedliwych.
..l!,'|'] przebiegłego mu panować
Kronosa,i";;i;;, no.y u.t*u'iu.iol"u Ludzie Boga są bowiemsolą,ktÓra utrzymujeistnienieświata, a wszystkic
eltąJtuk sanlo iak ia,postępują krÓlÓw. Nie-
wszyscy,niechodrzucąnaukęHomera, zlcmskiesprawyistniejado czasu,gdy sÓl ulegnierozkładowi.,,Albowiemjeś
wąjgbrlskąn.ukę;ł*.l*l.;r".t'i'ii a zacho-
postusznipoleceniu:,,Szanujcie krÓla,.. lÓl zwietrzeje,nie przydasię ani do ziemi, ani na naw6z,ale będzierzecz wy-
sytuacjikrÓl nie zostaniepo.,u*ny
Y..:.|i.:j
|lle$lalląsię łupembezboznychi dzikich
ani opuszczony', sprawyziemskic rzuconai podeptanaprzez|udzi. Kto ma uszy, niechajsłucha'',jaki sens maja
a*a.,,ł"n"o*. i.śri's"o'ie ze słowa- tg słowa.
ttli Ce|susawszyscyby'posąpili .ul.
i.t..lu, to jaśne,ze i bariarzyftcyzb.iżyw- My cierpimy prześladowanie dlatego, żLe8,69 pozwala kusicielowi dreczyĆ
rzy się do nauki Bozej b-ędą p,,"'t,,ćgil p'"'l stanąsię ludźmi
cywilizowany- nas. WÓwczas jednak, gdy BÓg zechceuwolnić nas od prześladowati, będzienty
llti, zgiltąwszelkiewierzenii pogarisliie,
a zap.anujereligia chrześcijariska; ona w cudownysposÓbkorzystaćz pokoju,choćbycałyświatnas nienawidził'Prl-
i tak zapanuje- wÓwczu., gdy siowo
'te$z.ąI)a|cj, nie zdając sobie sprawi ź
Boze zawłłdnie większością dusz. k|adamywięc nadziejęw Tym, ktÓry rzekł:,,Ufajcie,jam zwycięzyłświat''.()lr
,.Jeże|i wszyscypostąpili$y zawartejw założLeniu: nrprawde pokonałświat,dlatego światma władzęnad nami dopÓty, dop(lk
"iLt""sekwencji
tailiak,ty',.ć.rcu9
żc gdyby na przykładRzymianie u*i..'yli
stwierjza: powieszchyba' podoba się to jego Zwycięzcy, ktÓry zwycięstwo nad światemotrzymałrxl
"Ńie
wobecbogÓw i |udzi, .*i6"ili
ci i zanieJu";;;; nakazanącześĆ twego ojca. Ufamy Jego zwycięstwu;a jeśli rozkuiLęnam walczyÓ za wiarę,
tu t."o:.'" Ń":*y'.;*'i', czy jakgo n|eprzyjaciele moga stanąćprzed nami, a my im powiemy: ,,Wszystkontogc
c|tccszrtazywać, on zstąpiłby 'ię i talll
z nieba waiczyłby," ot,ż.e,i"potrzebtl w Tym, ktÓry mnie umacnia,w ChrystusieJezusie,Panu naszym'''
wa|iby ż,adnej innej pomocy vrzecie,z;uzoawniej "i.t,,
'iuż, ;; ;;- BÓg, jak sallli Wszak wedle słÓwPisma ,,z dwÓch wrÓbli wartychjednegoasa żadenllic
lnćlwicie, obiecałto samo,a mozei więcej,
tym, kthrzysię do niegozwrćlcili' wpadaw sidłabez wo|i ojca niebieskiego'',a opatrznośĆ,BożLa do tegosttlpIli
ll sitllli widzicic' ctl c||anich i ct|a
was uczynił.ż'o"*, il;zy mieli ztlstać ogarniawszystko, ż,c
nawct nasze włosy na głowie zostały przez nią po|icztltt
panalniświata. llic zttstitł
nawetskrawetzl911anl zaoen
dom;was zitŚ, Dale'izIr(lw (.elstlsswy|llz'wyczajem mieszapog|ądyrÓżnychludzi i przy
lu i ćlwt|zic.jcsz,czc *i9potielllrli. r'łot*i.' s.i'.:,.i""ilja.ją
'ł"-"i wasi wrrl ltikt r, nas rligtlylric zapisal;,,Nic c|tlzllicsicrliasą
piauiellarltsltlwtt'kIr1ryr'.|t
;lffi::ł
lwtl.je sIrlwi|; IltIwle(|Etl..ż'eIcś|ipallu'iący tlhccllic nad ltaltli ksiilż.ętiruwierzil
p tree wrog w. hę d z' iccicp rzek tllty wirćie|t ttllstęp r":(
w allt ii.(tslF Itil1 lrlk tlttn|ll

| ł()
,,,*NlJ7
e tłdyi ()tliz()stalrą
pok()nani,będziecienauczaĆkrllc.jllyu|l
|i' gdy prlktlnaniZostanąwszyscy, ktÓrzy w|tlt|cćlw, ażdo chwi- przywrÓconcItarrlt|rllttwłll!łic2\yśte'',taki jtzyk,jakinlposługiwa|i sit.
wattl uwicrzit; ztlrtittzicsię wreszcie .,zostaną ,znac't,y,
jr;zykt.rw;rliecltirjsię zastanowi,co to i'c
władca, iudziep,,"d pomieszanieltt
zanim,o,,'
,gi,li",wygubiwaswszy- i s|uż,yliMu jednomyś|nie, co o7,llaczil
l1f,'j',T:.*,x:ili'e|rzewidujący w!t,y,.ybędąwzywaliIlliclliitt,iritskicgrl
żel,ostaną usuniętiwszyscy1lysztli sltttttlcltwatcyi że już'
nie będzie nieprawtlŚc
Nie muszęna to odpowiadać,bo żadenchrześcijanin
nie twierdzi,ze jeśli ani kłamliwych słÓw,ani zwtldniczcgrl języka
|)i||lt|lący terazwładcyuwierząnam i zostanapokonaii, jako odpowicdŹ
iclt krlle.jnychnastępcÓw.Nie wiem,-.t.ąo będziemy p.".[ony'uil Postanowiłe mprzytoczyćten ustępb-ezdokładnej intepretacji
celsus o-i,i.a"ia się, że wszyscy aby wśrÓd GrekÓw i barbarzyil
w|atlcy,ktÓrzy nam uwierzą,zostanąpokonani, na poglądCelsusa,ż:ejest-rzeczą niernożliwą,
uo ni. uęią.turueswych wro- pełna jednomyślnrlŚĆ
g(lw,ażjakiśrozsądnyi przewidujący.tsiązę'yguui et1wiamieszkujacychAzje, Europę i Libię zapanowała
n".-jJJ, czętnie. jeszczew ciclc,
żeCc.|suswykrzyĘe tu brednie,ttÓ'. Zdaje się, Może to jest niernożliwe"doosiągnięciadla tych, kt1rzy ż'yją
,"rn wymyślił.
Wypowiadace|sry da|ejżyczenie: lecz na p"*no możliwedla tych, ktÓtzy zostalijuz uwolnieni od ciała'
,,oby .o'uvio .nozliwe, zeby mieszkaricy Wzywa nas wreszcieCeisus, byśmy,,ze wszystkichsił pomagaliwłatlcy
Azji, liuropy i Libii, Grecy i barbarzyitcy
zamieszkujący światcały,zgodzilisię jego <lbrrl
tlzltać l wspÓipracowaliz nim nad tym, co sprawiedliwe'byśmybili się w
'jcdnoprawo''; życzenie to jednakuznaje,^ ni"^ozli*eoo spełnienia,
;ltlwiac|a: ,,Ktotak sądzi,nie mab niczympojęcia,,. bo nie,.byśmy na jego rczkaz siawali do walki i wspÓlnie z nim dowodzili wtl'
|)rtlblemten wymagadługiegobadania Bkiem".
i docietania,aby udowodnić,ze to
jest nic tylko moziiwel ale
;.'p...;;;;szystkie istoty iozumne uzĘą odpowiemmu, ze w stosownejporzewspieramywładcÓw,ze tak powictll.
zgtxl.nic jedno prawo;jeślitrzćba,powiem kiedyś po bożemu,,,odzianiw zbroję Bozą,,. Czynimy to w posłuszestwie rozkaz,tlwt
kilka słÓwna ten temat. błaga(
Strlicyuważają, ż,ekiedyzapanuje najsilnie3szy ipostoła:,,Za|ecaltlwam te-dyprzede wszystkim prosić i modlić się,
zywiJ, iastąpipozar świata, sprawujacych
a wszystkierzeczyprzemieniąśięw ogie'l l dzięki czynićza wszystkiclrludzi, za krÓlÓw i za wszystkich
. My z.aśi*i",iffi, ze Słowozapa- sktl
ltuje nud całąrozumną.naturą i prze ształ.ii-JŁl",#'io'. władię''.Im bardziejjest kto pobożny,tym skuteczniejpomagawładconr'
drxkrlluklści,.sdrnTo,..*oloo'ni. *yai"',," swej własnej tcczniejnawet niz żroinierze, itlrzy stajądo walki i zab1jajatylu nieprzy.iaciri|
to, co chce, i osiągnieto,' co
wyhrn|.Istniejąchorobyi r'anycielesne,"wo-bec llu tylko zdołajazabić.
ktÓrych medycynajest bezsilna,
ll|c tltltjcdrraktakiegozła,.kt6tego nie mÓgłby. io jeszczćpowiem wrogom naszej wiary, ktÓrzy zmuszajanas do walki
a""łye ii1*|y}szyrogos i BÓg. sic
llrytt[ lrtlwiemjest potężnieiszy 6a wszelkiih chorÓb,Ju.sł,]i.l"tu...*a Logost,t o wspÓine dobro t kaią nam zabijać ludzi: wasi kapłani,kt9rzy opiekuja
posąg",nii służą waszymbogom,nie chcąsplamić swych rąk ludzką krwią, aby
it l|(t$()wane wobeckażdegozgodniez wo|ąBozą.Ceiern,wsl1łstłicn
uczynkÓw ięlcai'i czystymiod krwi i zbrodnimogli składać bogom określone ofiaryl nie
icat prlktlnaniezła;nie natezyl.on't oo tematunaszej rozprawy takic
wyjaśnianie' gdy wyĘlchniewojna.Jezeli aprobujecie
czy ptlktlnanezłomoźrc się odrodzie. ProroctwamÓwią wiel. i ni.;".no lo*ot"i..i" więc ictr pod brori, _powinniście postępowalri
o zupeł' uznaÓ za słuszne
ttylltprlkonaniugrzechÓwi o naprawie
każdejd",'';;;;nej iostępo*"nie, to tym bardziej
czy przyt()czyćnastępujące chwili wystar ihrziic1"n, ktlrzy w czasie woiny sami wyruszaja do'walki jako kapłanii słu
słowaSofoniasia: ,,Buai;;*,
wszc|kaich |atoroślzośtała zgubiona. Ptzeto czekajciena mnie' mÓwi
wstawaj rantl' dzy Boga, nie plamiąjednakswych rąk, a wa|czątylko modlitwami,ZaIr()s7
w tllliu' gdy powstanajako o,"tu''y"i.l, Pall' Je'do s-ogaw intencjizołnierzybijącyctrsię za słusznąsprawęoraz w intcnc.i
bo postanowiłem ';prawieoiiwego
i zehraĆkrÓ|estwa,aby wylaćna nie .oj" zgromadzić narotly władcy;modląsię o to' aby pobici zostaliwrogowiei przeciw
ouu.,.nie, całyzaimego gniewu,brl wszy
tlgie lne.jzarliwości pochłoniecałąziemię.Wtedyuo'i.. p,'vwrÓcę nicy ludzi spiawiedliwych.Gdy więc zwycięŻamyza p9m9c.ąmodlitwy
narocltlltt gwałcą przysięgi i.zak|6cają prlk(lj
witrgiczyste,aby wszyscywzywali mienia
Panai'słuzyliił.I.i.lr"" myś|nie. rtkie złe duihy, ktÓre wzniecija wojny,
rzt:kl]tiopiiprzyniosą W dniu tym nie będzićsz,ię
/'ta większą
- niesiemypomoc władcyaniżeliwalczącyorężemwojownicy.
'i'o",.
wszystkichtwoich uczynkÓw,przez ki6re z powrlt|tl Trcxzczymyiię t.z wrazzinnymi o sprawypa stwowe,albowiemsprawicc|
dopuściłeś się 'i,tyo,ie
grzechu llwic się modlimy,uprawiamyćwiczeniaascetycznei poświęcamy czas |la r()Z
tttttie ; usullębowiemwtedysposioaciebiepysznychsamochwalcowwzg|ędertl
się więcej wywy'źlszać na świętej
twoichi lllc myśtania, ktÓre ucząnas garizićrozkoszamizmysłowymii nie ulegaćinl. Wal
|'ę.|'i.'' g rze mojej.I zostawiępośr<ic| je<lnakna.jcgt
ltltl.prlkrlrnyi bicdny,a będąrlliećnadzi|.ię
w inrieniuPana'Resztalzr:tc|:t
cicllic ęrymy tedyzacesarzalepiejniżktokolwiekinny;nie wyruszamy
lrctIzic czynićllicpriiwtlści lllr' rozru' * t,oi, |eczorganizui.*y własnylegionpobożności i wspierarrlyw|ar|c
aIliItltiwić kłams(wa. i zwo<lniczy jezyk nie zltltjtIztt'
się w icll tlstltc|l. gt|yplrść się hr;dąi.,Jp.,.,y*uć,a tlic r,ęaJi.nik<tgtl, nrodlitwanri, kt(trczittttlsimydo Boga.
i cl l glrzc sll i r s zvl " kltl Ilt (.c|suswzywll lurs.hyśrny hrali uclziałw tlbrtlnieo'icz,yz,ny.iaktl dtlwćlilc
.
Klrl 1 lrl t l i t l . zi l r r zt t t l t i c Ćs c tts /,i .r l l l r l , Ii(j wĘt.titlwie.że tlty ltl Jrrzcciczt.tlbitlly,itlc llie c|lltptl
wrlinkrlwi:ttle-cltże
l ti c c l l i ti wy j l r ś r rptlw
i yż sz c l)|'()l'('t,I w ()' się iHk k:r1l|itlti zit
;t lrrzc tlc w s zysl ki r t r r r i ccl l l rjro ,t* i ti ,y , chwa|i1lrlkInskrl ||tlltttt. w g|ębit|uszyttlrx|lirlty
w te|eltttriey.
c ' l ' z r r i r c z y ,z c lx ) z 'isz t,/t,l'' r .ltk.iz icr r tr
;wVclt wrllrihrlrYwatell
|ł H
: l Jg
(.hrzcścijalt." *..,:.. *,l.'.j ają ojczyznęllif włł,yrcyprlztlstali
wychrlwują rlbywate|i i T|]:j
uc,ą,czcić.Boga ludzie; Na to krÓtko odptlwicltry.Kirżdydrlsktlna|e wie o tym, że i wzroki słuch
dtl ttichieskicurl opiekująccgrl się prowadzą
t)t|tl$twctll,
nai11waBożegokłiłĘ;, t,o zy;.l...,.r*j" I czuciezostałynam dallc tx| |ltlga.Alc choćmamyje od Boga, od nas za|eily
prflrlwuc|ti dtl kogo m.ożna w lrajmniejszych posługiwanie się wzrokictttd|a dtlbrcgo|ub złegocelu. Podobniema sięrzećz
pow,"ołY,^,,* najllllricjszyln
ptyy|t' drl llajwiękvego''.parisiw", byłeświerny, ze słuchem,gestamirąk i zdo|ntlścią
*-i,o.yrn. stanąina zgromadzeniu myślenia. I dlategowłaśnie sprawiedliwy
htlgÓw i prlśrtld bocÓw sądbauy*"; i cteu,ić 'BÓg
zalrci"* ił"Z",'bogÓ*, abyśjuż' Jc.rtsądBoga nad nami, ponieważL nadużlywamy tego,co on nam dałdo dobrego
,,lt|etltttłr|.jakczło-wieti użytku,przez wykorzystywaniedo czynÓw bezbożnychi niegodziwych. Tik
Wzywa llas takze Celsus, "i.Ę"oi;ffio.n z książąt,, '
;'u'"';i*wowali u.,ęay pub|icznew swojej Eamoprzedstawiasię sprawa każdejwładzy,ktÓra danajest od Boga w celu
tt|t.zyźltie
, jcś|i to jest niezbędn.ol'i"t'iony.prawa
i poboŹności. ,,karaniazłoczyfrcÓw,udzielaniazaśpochwałytym, ktÓrzy dobrze ćzynią,,_
w|ślt|y, żew kazdvmparistwieistniej;;;w;iez My jednakze
k|r1rą inna 6:ćifiłi,ta mianowicie, Jak tenzeApostołdalej mÓwi. I będziesprawiedliwysądBoga nad tymi, ktlrzy
ulturltlwiło Siowo Boze. Do ti.",o*"niuspołecznością otrzymanąw|adzęwykonywalipodługwłasnejniegodziwości,
llly lut|ziposiaclających kościelną namawia- a nie podługpraw
wrodzon; Bożych.Dlategododaje:,,Kto więc przeciwstawiasię władzy_ pizeciwitawia
1lrlwierz.łrlrryti.io-'Jni.t*" naon.l,Ji.
"d"ffi; ;6EI""'T
,|'TJ;:.".ł3fif:,tJil: lic porządkowiBożemu.Ci zaś,ktÓrzy się przeciwstawili, ściągną na siebie
l|Órzy w sweino*o1l:*'uraniajasię
p.łuli" J*Ll"."u",*rązki opiekinad wyrok potępienia''.Nie mÓwi on tu o tych władcach,ktÓrzy prześladuja wiarę,
Krlśeirl|cllt
u.izvm.Drzymuszźrmy n,*.t bo do tych odnosząsię słowa:,,Trzebabardziej słuchaćBoga niż |udzi,,, |ecz
rre|clltiekierująnamiz naka""ivi"ffi"' oo t.go. o"i ".'.,'pod przymusem
ktÓry w ilł- przekonaniu wypowiadasię o tych zwykłychzwierzchnościach, ize ,,nieią postrachemdla
|ertSyllclnBożym_ Bogiemśt"'.-' il 5'.:*,
eś|iprzełożerri .u,.unow
Kościoła _ mianowa- uczynku, ale dla zNego,,.Kto takim się przeciwstawia,sam ściągana siebie
:l.x.ł' ;ś yv;12 i-*' nJgu ioną,
-'.*j 1 Bo}ych, nie-gwałcąc to
il:ll.il.il;:li"; -o".?::- potępieniewedługcharakteruswoich czyn6w. ,,A chcesz _ mÓwi dalej _ nie
nlą wedle przykazafi bać się władzy?Czyfl dobtze,a otrzymaszod niej pochwałę.Jest bowiem dla
ułta|()|tychp..' lua,fitilą przy tym
(.hrześcijanie ciebiesługąBożymku dobremu.Gdybyśjednak ź|eczynił,lękajsię, nie bez
odmawiaj powodubowiemmiecznosi;wszakjest sługąBożymi mścicielem
IY\,:
uchy|aćsię og zycia ?,,yjmowaniaurzędÓwpublicznychnie dla-
spolec
zagniewanym
'lt|, źn"go.,Ieczpo to, aby zach.ować siebiedla tu tego, kto ź|e czyni,,. W tych słowachPawłauderza mnie to, ze w|adzę
l|l|ll0cln|cj$zcj,
'chy boskiej słuzbykos.ioio-*l^B9ze1ru,.
ltlbra całegospołeczeisrw..śruzl"."l..t służbysprawowanejd|ir lwiecką i sędziegoziemi nazywasługąBoga. I to nie jedenraz, |ecz powtarza
l|tlżhclę pe|niąchrześcijani. .o*ni. koniecznai uzasadniona. t0 dwukrotniei trzykrotnie.Chciałbymwięc zastanowićsię nad tym, jak sędzia
al. a"['" oii,ystn"rl
,"łra,,|"ps,ego
ruazi, zirłwnotych, ktÓrzy tcgo światamożebyć sługąBoga. otÓżL,jak wiemy, w Dziejach Apostokkich
rr|etądtl Kościoła, abylkłaniaćt.h a;
rlru nptlłecznością życia,jaki tych, co ntpisanejest, że apostołowiezebrawszysię razem powzięli posianowienia,
kościelną, aby ich zjea1aedlawiary i pobożności. są ktÓrych powinniśmyprzestrzegać
ptllÓh llaprawdęczczą..B W relr właśnie my, ktÓrzy będacpoctrodzeniapogali-
ogi l ,ć *i)',J*|..l ,..*,u.ł'#,.t,"wywać ludzi,
hywrzyscy przyłączi|i-.iJ
aoEffiffi;k' rkiegouwierzyliśmy w Chrystusa.otÓz w tych przepisach,zgodniez kt^Órymi
,y,I,n?,y|||
Bogiem za pośrednictwem syna nozego, ii;i.j,il.,,,, sięz na.j.
.i*j sŃł wedlesłÓwApostoła,nie należynakładać na wierzącychpogariskiego pochodze-
liprawietl|iwości, luią"j.os"i,Prawdy nir żadnegoinnego ciężLaru poza obowiązkiempowstrzymywaniasię ofiar
ktÓra jedno,czy.z.'Jfi'
bożkom,od krwi, od tegoco uduszonei od nieiządu'',nie ',od
gv6lv|| każdego'kto
rkaztiw lltlżych. - pragnie zyć według akładanych mazaka-
zu zabÓjstwa,cudzołÓstwa,kradziezy,stosunkÓwmiędzy mężczyznarni i innych
przestępstw,ktÓrze karzą prawa Boskie i ludzkie. Jeśliwięc mÓwi on, że
,OMENTARZ ,,LISTU DO RZYMIAN"X ehrześcijanie powinni ptzestrzegaĆ tylko tego, co wyżejwymienione,to moze
aięwydawać,żzepozostawił im swobodęw,popełnianiu inrrychwystępkÓw.otÓz
n|e|lważ,bowiem rozporządzenieDucha Świętego:poniewazinne przestępStwa :
.'Nie lna bowiem - mÓwił apostoł_ kerunesą przez prawa paristwowe,okazałosię rzeczązbytecznąob1ać,aia,em,
władzy,ktÓra by nie pochoc|ziła prgwaBożegoto, co juz wystarczająco
lgn'.. Ą|e lltożc kttlśpowie: rtrt zostałouregulowaneprawemludzkim.
,,Juk tn? I ta władza,.ktÓra prześ|actu.jc
lglt. zwitlczitwiarę, nisz,cl.y s|trp.l I)latcgtltylko to prawo określa to, o czym nic nie mÓwiłopiawo ludzkie i co
rcligię _ takżcptlcho<lziod
Boga,,? widtrcznienalczałtl t|tl dziedzinyreligii. Wynika stąd,ze sędziatego świata
wy1lc|ttiir
wickszilczęŚć1lritwaBożego. Wszystkiebowiemprzestępstwa' ktÓrych
+ l }tz et| r t t k
r : Il ttg l l R l tl tl l c t. K l $ l'i l i tlkal.ltltiit
l|ćlg1llltgttit..tttccltciitIrlt|tlaćkarz'ące.i
ręce biskupÓw i zwierzchnikÓw
It t t t i,lllylt||t , |1\.ł( ,'t n yn t r;t '(t'i. jttti, l'!ll, lr, .
clt
l tt l yr'|rt, It ĄX. Wl tts z l l wl l .
| ( , H f } .s . ąą j o W rcksr.lr lll. rcltt/ył . liltl Hrl,{tirll(lw.|ct.rsętlrlt'grr Icgrlświi|til. Wict|ruczaśtltynr Pawełsłusznienazywa
ln It |||l||c t (1lt
) .zy1lisy
gtl sIttglll|rrgar ttt6rlr le-le!tt
Irgrl,klrt ź|ecrylli '
t4(f
jt * * ż - l4 l
.N.n|eży więcj|j wladzysię ptldc|ać nic ty|krlzc wzglęt|tltlitkarę,a|e ze
wrg|ęduna sunricnie ..7,tegtl tezpowtxJup|ircicie
rię lyrlrza'jrtrują, 'a..go ilrltllrri.Bo ci, ktÓrzy
są sługamiBoga;. Tymi słowa'uil,u*"i ,,utu,uj.Kościołowi
||rllieltltl'irby rrieczyniącniczegoprzeciw władzom
i zwierzchnościom, przez
aprlkrljllei ciche życie spełniaŁ dziełosprawiedliwości i miłości.Gdybyśmy
hrlwictlllla przykła<l że wierzącyw chrystusanie sąpoolegliwładzom
vrzyjlg|1,
świcckilrr, nie płacąpodatkÓw,nie uiszczaja żadnej,ni.i, nie okazujabo- Św. Augustyn
iatiltiirlriżaclnejposzanowania, "t^, słusźnie
to czy w tensposÓb nie obrÓcilibyprze-
e|w stlbieorężawładc6w i zwierzctrnitow.iizyz
wietl|iwicniaswoichprześIadowcÓw
nieo"riuv poo,."*y do uspra- (3s4- 430)
i obciązeniasamyclr"'iJui"wina? Nie wy.
t|nwnli|ty się prześladowanymi z powoduwiary, lecz krnąbrnos"ii duliby u,u-
rat|ttirltly pow d, aby ich skazanona śmierć, inoeuy n" nią nie zasłuzyli.
Wszystko to Paweł przewidującw swej niezmierzonej
mądrościciągnie O NATURZE DOBRAX
tlale.j:
''()ddajciekazdemuto, co mu się na|eżLy; komu podatek_ podatek,komu
e|tl komuuległość - uległość, komucześć-iześć,,....[tekst
.c|tl, uszkodzo. NajwyŻszym"."d-o"b'.ręm, dobrem, od ktÓrego nie ma większego dobra, jest
ny|. Wylllaga się bowiem od nas daniny z własnej
ziemi i cła z własnych BÓg. Dlatego jest to dobro niezmienne,prawdziwiewiecznei prawdziwienie-
r,ylkrlwhalldlowych'Ale czemuja mÓwĘ _ od nas?
Nawei Pan |ffiidrtelne.Wszystkie inne dobra pochodząwprawdzietylko od Niego, ale nie
C|trystus,z|oży|daninę,gdy był* lud"ki. ciele powiedział, nasz, Jezus
,feby| i iż nie dlategoją rą z Niego. To bowiem,co jest z Niego,jest tym, czym on sam,to zaś,co po-
rrlt|e|, dłużnikiem,_|ecziby nie daćpo{vodudo zgorszenia.Bo jeżeliTen, chodziod Niego, nie jest tym, czym On. I z tego to względu,jeżelion jeden
ltt1ry llie ntiałnic wspÓlnego, ć",^,"^ i w ktÓrym
,,7a.t,_oa,u.ywładcatego tylko jest niezmienny,zmiennejest wszystko, co stworzył,ponieważstworzył
lwlata nie zna|az|nic swego, gdyżbyłon wolny, jednak to z niczego.Jest bowiem tak wszechmocny,żemożenawetz niczego,to zna-
zapłaciłdaninę swoją,
ptlnleważzstąpiłw śmierć,aby być wolnym ely z tego,czegow ogÓle nie ma, stwarzaćdobra,wielkie i małe,niebia skie
mięoźvumarłymi,to o ile bardziej
uty ntu$i|nypłacićt. l ziemskie,duchowei cielesne.Ponieważjednakjest i sprawiedliwy,więc nic
przer|tltiotem "9Ti1y z naszegociała"i , nu',yiiinteresÓw, skoro
haridlowej''są"ti
naszej,,działalności perłykr lestwaniebieskiego. 2rÓwnałtego, co uczyniłz niczego,z tym, co z siebie ztodził.Skoro więc
Sxeunek i cześćpowinniśmyprzede wszystkim okazywać w$zystkiedobra, czy wielkie, czy małe,jakiekolwiek tu przyjać hierarchie
Temu, ktÓry mÓwi
prr.euproroka:
',Czvżlnie nazywaciemnie ojcem i Paneml L"i,jeśli ja jestem l stopnie,mogąpochodzićjedynie od Boga, całazaśnatura,jako natura,jest
l,gttclll, gdzieżjestbojaźrip,,La" jestemojcem, gdzieżjestszacu. dobrem,nie moze całanaturapochodzićod czegokolwiekinnegojak od najwyż
nekdla mnie?". ^ni,..^.i"t"li Ozegoi prawdziwegoBoga. Wszystkiebowiem, takiLei nie najwyzszedobra
|ecztylko bliskie najwyższego dobra, a takzenaweti najpośledniejsze dobra
odbiegajace dalekood najwyższego dobra,nie mogapochodzićod niczegoiIt
negojak tylko od najwyższego dobra. [...]
Jeze|izaśidzie o tych, ktÓrzy przejmujasię nieprawością ducha i śmiertc
noŚcią cia|a,a nie mogac zronlmieć, ze całanatura, to Znalzy wszelki ducll
l wszelkieciaNo,z naturyjest czymśdobrym,usiłujawprowadzićdruganaturę
naturęzłegoduchai śmiertelnego ciała,ktÓrej BÓg nie stworzył,to sądzimy,żc
dadzą się oni przywieść do takiego zrozumieniatych rzeczy, o jakim m wimy'
Przyznaja przeciez, że wszelkie dobro nie moze pochodzićod niczego itrneg
Jak tylko od najwyższego i prawdziwegoBoga, a to jest prawdai wystarcza
żeby odwieść ich rltl jeżLe|izechcąto
błęc|u, wziąÓpod uwage.[...l

i l'tlr. rllttl* r S rł lę lt Ą rtg ttł lv tt. . ) | l(| lur: ' . , thillrtt,1 lr' tc| oi' y I itM lrl. i; r M lry k rlw sk a. w : / ' l' rlltr

fllll''łl|tt'. llr. t I V ! | t, t! , tu' tt | , lł nu llltt; 1 l| 1 1 ' , . 1 1l',Ą, X.


. Wirtsz ltw ; r l()5 4 , l()() lll7 w I ck ś| |
l)|
||lliI llll|{ :I t) / Yl' | ą \

tei{*!'
My x[ś'cltrz,eścijanie-kato|icy, czcilnyBtlga,txl ktr1retrqtl;lrrcttrx.tzą
r|rlhrn.ntrÓwlttlwie|kie,jak małe,od [tÓreltl wszelkie Pozostałezaśrzeczy, ktćll.ent1n|w|'r/,()ne z' niczegoi poś|edniejsze są bez
wle|kł.czy tlla|a,wszelka'postaĆ, 1,.,..t..ui,i'Jszc|ka miara, czy względnieniżduch rozullltly.ltie ltttlg,i1 llyć ani szczęśliwe,ani nieszczęśliwe
czywielka,-czy,,,..l..'-*,,"lkiporządek,czy
w|elki,czy lltaly.Wszystkobowiem,im.bardziejj"r;r Wszystkiewięc natury1lrltl|r-:gir.jucez.cpsuciunie byłybyw ogÓle naturanri
ujęt.* Illiarę,w postać, gdyby nie pochodziłytxl lłrlga,llic ptldlegałyby zaśzepsuciu,gdyby były z
w |ltll.rąt|ck,tylrlbardziejz konieczności jest dobie, . i'".ni"; wykazujemiary,
tt1xlrlltcirtw:rlliai porządku,tym mniejjeśt.dobre. Nlego,poniewazbyłybywtedytylll, czym jest on sam. PosiadajązawszejakąŚ
Mamy *iii .. trzy elementy:
lltitu.ę.1xlstać'porządek,zeby pominą?niezliczone ntiarę,jakąśpostaći jakiŚ porządekdlatego'iLeB,69jest ich StwÓrca, a nie są
i*", l.iJ." do tych trzech
wyltticllirltlychnajwidoczniejpizynależą. nlrzmienne,dlategoze stworzonezostalyzniczego.W zuchwałym bluźnierstwi
Te trzy tedye|i-!',y' miara, postać
l ;xlrr,qt|ck,stantlwiąjakby głÓwnedobra , ,,"ć,u"i''**;ircr'ę.'-łozdr"-g" zr wnalibyśmy Boga z ,,niczym,,,jezelibyśmy chcieli, ażebyto, co on stworzył
t'.y |('t|uchtlwych, czy.cieleśnych. BÓg goru;e'poneJęszeji',*'arą stworzenia, e lticzego,byłotakim,jakim jest to, co narodziłosię z Boga.
wrrelką;ltlstacią, wszelkimpoiządkieiri.go.ii nie przestrz".*i.,alejakaś ToteżnaturzeBoga szkodzićw ogÓle nie mozna, a iLadnejnaturze,pozosta-
swą
ltiewy;lrlwicdzianą i swoistąmocą.od Niego
io.r'oh"i *,'.lta miara, wszelka Jąccjpod władząBoga, nie możnaszkodzić niesprawiedliwie.Bo wtedy, gdy
|u:.l:{' wszclki porzadek.Tam, gdzie te trzy elementysą wielkie, i kttlśgrzeszącszkodzi komuśniesprawiedliwie,wola wyrządzeniakrzywdy po.
dobra są
wielkie,gtlzic małe_ małe,gaziJicn nie ma, i
dobranie m" w ogÓle. I znowu cht zi od niego, moc krzywdzeniajednakże, ktÓra zostałamu dana,jest od
|El|t,gt|zic le .rzy e|ementysą wielkie, mamy Boga.BÓg wie, co powinniwycierpiećci, ktÓrych pozwalakrzywdzić,choćby
wielkie natury,gdzie małe-
llla|e. gdzic ich nie ma, natury nie ma w ogÓle. nlwet nie wiedziałtegosprawcakrzywdy. [...]
Wszelka więc naturajest
dobru .1 . , . I Grzechczy nieprawość nie polegana tym, ze się poząda,,złychnatur'',ale
ystg,Rniechciałktośzapytać,skąd się bierze zło,to powinienby lu tym, żesię porzuca lepsze.oto czytamyw Piśmie:,,Wszystko, co BÓg stw<l
...,-J,:*|ily
ltąp|crwpolitawićpytanie.,czym jest zNo.ot6żl jest dobre.
nie iest ono ni."y- innymiat !lył, dobre jest''' Toteżikażdedrzewo,ktÓre BÓg zasadził, w raju,
..lśpgucieln'' naturalnejmiary, poitaci czy porządku-. ToteżmÓwisię, ze natura tzlowiek nie zapragnął więc,,złejnatury'',gdydotknąłzakazanego drzewa,ale
|gr|n|Awtedy,kiedyjest ,,zepsuta''.,,Niezepsuta'' bowiemz konieczności jest !$n dopuścił się złegoczynu, odwracajacsię od tego, co jest lepsze.Czymś
dtlbra.A|e naweti ,,zepsuta'' w zakresietego,żzejest naturą,jest dobra,złajest Ęszym, zaprawdę,jest StwÓrca niz wszelka tzecz przez Niego stworzona.
w rekrenietego,żejest ,,zepsuta''. Crlowiek nie powinienbyłprzekroczyćBoircgozakazui dotknąÓrzeczy zakaza-
Mrlżc się zaśzdarzyć,że jakaśnatura, kt6ra ze względu iloJ,jakkolwiek byładobra. odstąpiłbowiem od tego, co jest lepsze, zapragną
na swą natura|ną
mlarę i r,.()r{t-ać wykaruje doskonalszyukład, nawet zepsutalepszajest
wciąż |tWorzonegodobra i sięgnąłpo nie wbrew zakazowiStwÓrcy. Nie ,,złe''przeto
jakiejś
|n!'::: rxl ktÓra ni. j.'t zepsuta,lecz posiadagorszyukład, drzewo zasadził' BÓg w raju, ale on, ktÓry tknąćgo zakazał', byłod niego czymś
|ęże|| |dzieo miarę '"i1i:'Y,
i naturainąpostać.i'at na p'"yl.t"Jł. iua,n.;
ocenyja- hlozrÓwnanielepszym.
ktlie|,podpadającej pod zmysłyi"p,,. jest bezwzglęanien"*"i
,,zepsute,,złottl Zakazałgo zaśtknąćczłowiekowiw tym celu, ażebymu pokazać,żedusza
tN|,.lliezepsutego'' srebra'ii.pś'.j.st niwet ,,zepsute,,
.fak srebrood ,,niezepsutego,' |ozumnanie za|eżry od siebie,ale musi być poddanaBogu, irc przez posłuszef
rl|ttw|u' samo wśrÓd..nitu.iotęzniejszychi duchowych
lepszy jest duch ltwo zachowujezbawiennyładw sobie,a przez nieposłuszetistwo podwazagtt
r(lztll|lllyllawet ,,zep.suty,, przez swą złąwolę niz nieroźumny
."i' ,,niezepsuty,,; I pluje. I dlategodrzewo, ktÓrego th'nąćzakazał', nazwał'drzewem,,rozpoznawa
le;xzy jcst da|ejjakikolwiekouch' nawe.
"'.p,".y;' l"l.i.l.olwiek ciałtl h|adobregoi z|ego,,. PrzekraczajączakazBoga i sięgajacpo owoc tego drzewa
'.||iĆzepsutc''' [...J |c|ągnął człowiekna siebiekarc za gtzechi poznałw ten sposÓb,jaka jest r ż-
. . ..sly:',1.niomnajprzedniejszym, to znaczyduchomrozumnym'udzieliłB g ttlcr między dobremposłuszetistwa a złemnieposłuszeristwa.
|ej luski' że mogąnie ulegaćzadnemuzepsuciu,jezeli
nie .h"ą, to jest jeżc|i |..'] Grzech więc nie polega, już powiedziałem,
jak na tym, ze się pożąda
llrzetrwająw posłuszeóstwie Panu Bogu swemu,l w ten sposÓb uczestnic7,yć'
lrcr|łw Jegopiękności nie podlegajacej?dnemuzepsuciu.Jeże|izaśnie oz|ejnatury,,,|eczna tym, żesię odstępujeod lepszej,i dlategozłyjest czyn'
wylrwaćw posłuszelistwie, zechcą tlc nie ta natura,zkt6ićj, gizÓsząc,korzystasię w z|y sposÓb. Złembowienl
to skoio giz"s,ą"poniosły uszczerbek dobrowtlItlic,
1lrzysp|acalliukary poniosągo wbiew woli. ratim, Jelt złc używaniędobri'. ToteżApostołzwracasię z naganądo potępionycl
||tlg,żelliktllnu,kttl Gtt porzJcił,nie możebyć dobreln'jcst !ądenrl}ożym,ponieważ,,oddawaliczeŚći służyliraczejstworzeniuniż stwtl*
dobrze,"'p..*Je,
i *s.oa rzeczystw()
rrtlltychprz,czBtlgatak wiclkinrdobretnjest rzyeielowi''.Nic girrrislwtlrzenia- bo czyniącto uwłaczałby Stw(lrcy..-alc
rozumnanatura,żenie tlradtlhr;t. z dobraporzuciwszy to, co jest|epsz,c.
tlÓre rlltlgltlhy.ią tlsz.częśliwić pr(lcz,Btlga.Grzesznikt1w 5anitych,kt(lrzyzrrtlliliz|y użytek |''.I
więc karaprzywrl|rl;c Iłt ttaweli rlgtcftwieczIty.k|(lrytlręczyćbędzicgrz,cszllikćlw, Ilic.icst,,z,|
|u prlrządktl' a ttl przywtlływirilic.jcst wiasnickarąct|ategtl, żenic tx|prlwi;ttl;t hcttlr r 1.'.|)tlsiit tIn1 ll:t.t' lel awą ltliitrę , p tls|itĆi 1 ltlrząd ck ltic tlartlsz,tl|lc
cll !u|lltrzc. jcstjcttllitk s|lriwiet|liwtlścią, prtllicwlrl.jcdnai l)rZcZ
txl1i.,willthr
willic icsl Illę k ll. k tflrlt się illt ttitleżyzil icll
/|,r rIla 1 lrl|ę 1 lirllty clt
l.Bt|lląttte1r l.i11 l7 rlĘt.

t44
- 14.5
:ł{łiffigikal
grrcchy' |,r,t,ecic),. jest udrękątlla luc|ziclcl'|llltcycllll||(}czy,nie jest
i światłtl
|cthtlrkillc Z tcg()ptlwodu czymŚ złym. Btlżcgo,ze nie naIcżyltikrlgrlttitricllti ltltzywaćnauczycic|eln, ptlllicwaz.jcrle
( )gieli wieczny Iliejestjednak wieczny tylko Nauczycielw lliellir. (} lyl!l zttś,
ctl jest w niebie, pouczy nas Oll saItt
tak,jak wicczlly .|csllJ(lg.Nie będzic Jest
tttill|wpritwtlzicko ca, ale nie jest bez początk;. BÓg llattxliiast 7,aJego sprawązew|rętrzllczrurki Irrdzkicprzypominają nam, abyśmy wewlląlrZ
nie miałpocząt-
ktl' l dlrlc.i,chtrciażstanowićbędzie nieprzerwanąkatrldla grzesznikÓw, duszy zwrÓceni ku Nielllu, prlzlt:twaliprawdę;ukochaćGo i poznać - tO Znaczy
zmien-
lly iesl w swej naturze. Prawdziwa wieczność to tlsiagnąćszczęśliwezycic; wszyscy zapewniajagłośno, żrcdążLą do takiego ż:ycill
'jcdnakżc |rawdziwa nieśmier-
te|ltrlść. ]"t\z;lwczyowa najzupełniejsza niezmienność, ktÓrąbosiada jedynie BÓg' g|c niewielu może się prawdziwie cieszyć, iLeje odna|eż|i.
ltie ttlrlgilcyw ogÓle się zmieniać.
[...]

O PANSTWIE BOZYMX
O NAUCZYCIELIJ*
t...] jeślioddajesię cześćprawdziwemuBogu i słuzymu się rzetelnynl
l...I w sprawie wszystkich tzeczy, ktÓre rozumiemy, radzimY się nie słÓw ofiarami i czystymi obyczajami,to pożryteczne jest, by ludzie dobrzy wzd|uż
ttlzhrzlllicwających na zewnątrz, |ecz prawdy, ktÓra wewnątrz nas długo je sprawowali.A przynosi
kierujc i wszerz rozprzestrzenialiswe władztwooraz
llt|tl|yt|lumysłem,słowazaśmoze pobudzaj4 nas, abyśmysię jej radzili.
A ten' to korzyśćnie tyle im samym, ile tym, kt'rzy podlegająich rządom.Bo co się
|ttlgrlsig radzimy, jest nauczycielem:jest to Chrystus, o ktÓry'n powiedziantl' i prawość, będącewielkimi daraIlt
tyczy ich samych,to własnaich zbożność
że lllicszka w wewnętrznym człowieku. on jest niezmienriąf,4ocąBozą i Ilożymi,zapewniajaim wystarczajacaszczęśliwośÓ, dzięki ktÓrej i to zycic
or]
wieczltą Mądrością.Do Niej odwotuje się wprawdzie kazda rozumna dusza, lecz należyciespędzaja, t życiewieczne potem osiągaja. Na tej ziemi więc
()lltt tylko o tyle odsłaniasię przed
zicmskie
człowiekiem,o ile pozwala mu Ją pojąćjegtl wladztwodobrych jest dobrodziejstwem nie tak dla nich samych, jak dla ludz-
w|łglla dobra lub zła'w.o|a'A jeżelimylimy się, to nie z winy *"*"ętr"*i przede wszystkim sprawującyl
kości.Natomiastwładztwoprzynosi szkodę
|lrawdy, ktÓrej się radzimy, podobnie jak nie jestrzecząświatłaZewnętrzneg(). władzę,ktlrzy zbyt wielką łatwością popełnianiawystępkÓw pustosząswojc
lc wzrok cielesny ulega często złudzeniom; przyznajemy zaś,że radzimy
.sig dusze.Tym zaś,ktlrzy w charakterzepoddanychoddajatakim władzomposłu
tegrtświatła, gdy chodzi o rzeczy widzialne, aby narrrje Gdy bowiemniesprawiedliwipanowic
fokazało w tej mierze, 3i, szkodzitylko ich własnanieprawośĆ.
w '|ukiejzdołająwidzieć nasze oczy. [...] wyrządzającoś złego sprawiedliwym, nie jest to dla tych ostatnichkarą za
Kicc|y zaśchodzi o przedmioty, ktÓre widzimy myślą,to jest przy pomocy zbrodnię,ale prÓba cnotliwości. Stądczłowiekprawy, chociażbybył niewolni
lltte|igcncjii rozumu, słowanasze odnoszą się wpraw.dziedo ,,"",y ouicny.li. się na tronie,jest niewol-
kiem,jest wolny;niegodziwieczaś,choćbyznajdował
| '.I lecz i wtedy nasz słuchacz, jeś|isam takżewidzi te przedmioiy w spos(llt nikiem, i to nie jednegoczłowieka,|ecz - co gorsza - tylu panÓw, ile tlla
ezylttyukrytym okiem duszy, wie, o czym mÓwię, nie na p_odstawie moich sł(lw. w sobie wad. Widy te ma na myśliPismo Świete, kiedy mÓwi: ,,Jestsię brl-
lecz własnegowewnętrznegowidzenia. A więc nawet rłrtym wypadku te8o,czemusię uległo''.[...]
nie prl wiemniewolnikiem
t|czul|lgo słowami, Bdyż on sam tę prawdę ogląda. Uczy się on nie z myclr To BÓg więc, Ów twÓrca i rozdawcaszczęśliwości, poniewazsam tylko.|cs
slÓw' lccz dzięki temu, że BÓg przed oczamijego duszy odsłaniasame rzec./'y' prawdziwymBogiem,samteżrozdajekrÓlestwaziemskiezarÓwnodobrynr,jak
Zł|pyta|ly o nie, mÓgłby sam odpowiedzieć.t...] l złym.Nie czyni tegobezrozwagiczy jak gdyby na chybiłtrafił,bo wszakjcst
lnnyln jednak razem,jeśliBÓg dozwoli, zajmiemy się zagadnieniemca|e1l.,
Bogiem,a nie ślepymlosem,|eczczyni wedleporządkurzeczy iczasÓw, natl
1ttlżytku,'jaki mamy ze słÓw, a niemałyjest on, jeślisię tę .[."*ę dobrzc t'rlr nie znanego,ale Jemu doskonaleznanego.Temu porządkowiczasÓw nie służ
wttży. W tej chwili ostrzegłemcię, abyśmynie nadawali im większeg(), lll./ się
Jako poddany,|eczwładanim jako pan i rozporządzajakozwierzchnik.Co
lta|cży,z,naczenia.Uczyniłem to w tym celu, abyśmynie tylko uwierzy|i' |....r jerlnakże tyczy sprawiedliwości, ją
to daje tylt<odobrym' Mogą mieć ją lub jc.
zltcz'0|irtlzumieć,jak prawdziwe są słowa Ewangelii zapisane z natchtliclll;l pełnie tld
ltię lnicćpoddani;mogąmiećją lub jej nie miećpanujacy;|ecz,jej
gzu.je się ttopierow talntylllżyciu,gdyjuz nikt nie będziepoddany.A oto cllir
+ l't.zctlt.ttk
z: Św. Augustytt,O nauczycit,ltt,prlr| y| .|r.lzrlMrx|l.zc.jcwski,w',l,i'ttttlt
Itlt,
t' ||| l)ittlttgi|'iltlr,41i,,,,,,,,
'.łl|ił.i'ttr, |tJl l. g frJ fl9. W tckścicl)()|||||||ctl|
t)AX, W;tl'szlrw;1 + lrlrctltrtk r Ś w tę ty A ttE tlcty ll. () lxil| , | l| 1 , t(
lht}' y tlt.l' rł l' t' i| |||)(, g rl| tt)|kt|, , ; ią xXXI l, p l. z cI rlz y
|||/\
,ts v . Wetł liw q t' l. s. ]J2 r f 5 7 . t. 2 , s. ' 1 () (' | 7 w lt. k Ś clc; xlttri
Wlklrlt Krlttt, ttrrw chi.| ' A Ę. lq 7 ? ,
I lie I lI ll| /V lI lĘ y
l'll'
: l4'l
c'eg() ll B daje krtllestwaziemskie zarÓwntl dtlllryltt,
hy Jcgrl czcicie|e_ jeszczemałedzieci, gdy chtx|zi
.irrkl r|yllr; Nie ohce on' [...] uczucianasz,c,nlwcl wletty,Bdys{ praweiotlpowiadajazasatlor
tl irlzwćljiuc|rrlwy_ prag Bożym,przyna|efądtl tcgrlżycitl'lt llie do tamtego,ktÓrego sp<rdziewalny się
ltę|iuzyskalriaode tych darÓw niby czegoświe|kicgtl. własnej woli. Niekiedy więc
Nic wtl|no nam wątpić, żlerlżnica mięa'y skłoirrlodciaini
|...i na przyszłość, [...I cz,ęslrlttlegnlltyilll wbrew
dobrych i z|yc|l wzruszenie, wynikająccllie z Itagattllcj pożądliwości, ale z chwalebnej iLycz|i
nllirl|ćlwwynika nie z odmiennych natur i pierwiastkÓw, właŚ.
skoro jednych i drugich wtrŚci,sprawia,irc płacr,etlly, ctttlciażtegonie chcemy.Jestto następstwo
ilw()rzy| BÓg, dobry sprawca i stwÓrca wszelakich istności, z Panem Jezusem: rÓwniez,
ile z-woli i pćza ciwej stinowi ludzkiemu słabości. Nie tak było
dlrfr.Jcdni niezachwianie trwają przy wspÓlnym dla wszystkich tegrl
jeu t||allich sam BÓg, tudzieżpozostająw
dobru, ktÓrynl nlabość JegobyławynikiemJegomocy' Choćwszelakopodlegamysłabości
Jego wieczności,prawdzie i miłości życia,niemniejżylibyśmy nieprawidłowo, gdybyśmy nie doznawali w og(llc
|ltlli, z,rlirjdujączadowolenie-przedewszystkim we własnej*o"y, jak gdyby sami
żadnychuczuć.Wszak Apostołganiłi karciłpewnych ludzi, ktÓrych oskarży|
lly|i swtlinl dobrem, odpadli od wyzszego, powszechnego
i uszczęśliwiająceg., o brik uczttć.Potepiłich takżeświętyPsalm, mÓwiąc: ,,Czekam,kto podzicli
dtlbra. zwrÓcili się zaśku temu, co mieli w iobie; a wyb-ierając żadnego bÓlu wtec|y
wyniosłąPYchę zc mnąsmutek,lecz nie byłonikogo''.Bo nieodczuwanie
łltlttiit.stnajwznioślejszej wieczności,zawodnąprzebiegiosemiast uzyskuje się na pewno - jak nlyśIa
ĘpewnĘszci kiedy przebywamy w tym marnym świecie,
1lritwdy, stronnicze namiętnościmiast bezstronnej miłoś"i,stali się pyś,ni' i stwierdził rÓwnież jeden ze świeckich pisarzy _ ,,ZZ wszelką cenę zokrutniellia
lwtx|tliczy i zawistni. Przyczynąwięc szczęśliwościtamtych jest ich zjednocze duszyi uniewrażliwienia ciała''.To więc, co po greckuzwie się apatiapo łaci-
ltic z'lłlgiem; stądprzyczynę nieszczęśliwości tych winno się iozumieć przeciw. jeślimozna uŻyćtego wyrazu, gdy tldntlsi
nie impassibilitas, czyli nieczułość,
llic: jaktl brak łącznościz Bogiem. Dlatego też,na pytanie,
d|aczegoiamci s,l rię, oczywiście, do duszy, a nie do ciałai pojmujejako życiewolne od takiclt
szeześ|iwi,trafna będzie odpowiedź:Ponieważ tgną ło Boga;
na pytanie zaś' uczuć,ktÓre zjawiaja sie wbrew rozumowi i niepokojaumysł,jest zupełnic
r||aczegoci są nieszczęśliwi,trafna będzie oapoivieoz' poiiewaz jak ale nie możebyć udziałemtegożycia'
nie lgną drl dobrei najbardziejgodnepożądania,
l|tlga. Dla stworzenia rozumnego lub obdarzonego zdolnościąpojmowania jeśli sie nie popełniazbrodni;a jeślikttlś
lttttszbtlwiem innego uszczęśliwiającego
nic J...] Teraz zaśilyje się dośćdobrze,
dobra, jik tylko BÓg' rikt<olwiek więc je*t że ityjebez grzechu,zmierzanie do tego' by rzeczywiście nie lllicć
azczęś|iwemożebyć nie kazde stworzenie (daru iego nie uzyJt<ują "d"''i",
czy nie otrzy grzechu,lecz do tego, by nie uzyskaćprzebaczenia.
ltlujtt zwierzęta, drzewa, kamienie i inne tym poŹobne rźeczys,
wszelako ttl, Jeżeli zn6w nazuląapatia oznaczymytaki stan, gdy dusza nie możedoznać
klÓre lltożeosiągnąćszczaśliwość, nie jest tej za gorsząod wszcl-
"oot.'"
do tego samo ze siebie, gdyz żadnegozgołauczucia, to ktÓż nie uzna niewrażliwości
.lct{|tilw()rzonez niczego.,|ecz otrzymuje.ją od Tego, kt?ry je stworzył. [...] niedorzeczne twierdzenie, żedosk<lluł
kich występkÓw?Może zatemnie być
|'.. I I} g pragnąc nie tylko złączyĆrodzaj tuaiti pooouna naturą, |ecz tct ezczęśliwość nie zaznaw przyszłości ani ościenia strachu, ani jakiegoś smutku.
f p('ttl()cąpewnej więzi pokrewie stwa zjednoczyćgo węzłempokoju jeśli nic
w zgotltlll Kto by jednak mÓgł twierdzić,żLenie będzietam miłościi radości,
ea|tlść, postanowiłwywieść'ludziz jednegoczłowiela. Rodzaj t.n jest
* żadnym lt, chciałbysię całkowicierozminąÓz prawdą?A jeżeliapatia takim stanclll.
rwych osobnikÓw nie zaznałbyśmierci,jeślibydwoje pierwszych nie dręczy,to w tym życit
ludzi, spośrćx| gdy ani żadnabojażfinieprzerain. ani żadnaboleść
kt rych tnęzczyzna był stworzony z niczego' a niewiaśtapo*,tuł"
z mężćzyzlly, musimyją odrzucać,jeślichcemywieśćżyciew sposÓb prawy, czy|i wct|lc
llie zas|użyłona to swym nieposłuszeIistwem. Dopuścili się oni tak wielkicg., obiecanenamjako zycie wiccztle,
Boga;na przysz\enatomiastżlycieszczęśliwe,
;lrzcwinienia, źzezmienionaprzez nie na gorsze natura ludzka przesz|arÓwnicz powinniśmy jej w całejpełnisię spodziewać.
llłt ich potomstwo w postaci obciążeniagrzechem i konieczności nie nlaszhtljaź
ponoszelli;r Jako żeowa bojaż , o ktÓrej apostołJan mÓwi: ,,W miłości
śllticrci.KrÓlestwo śmiercizaśdo tego stopnia zdobyło wNadzę powodujeudrękę;a kto się lęka.
nad ludźmi, zc nil rniłość doskonała wypierabojaź ,bo bojaźri
Z tytułuzasłuzonejkary strąciłobywszystkich takŻew przepaśćpowtÓrnej' jest _ owa bojażi nie jest bojaźnią takąjak ta, ktrirą
rlic nie doskonały w miłości''
tlla.jącejkofica śmierci,gdyby niezasłużonałaskaBoza nie uwolnita Koryntianie nie zostali oszukaniprz,e
niekt ryclr odczuwał apostoł Paweł,gdy lękałsię,by
rld lcgtl. stąd się też stało,że choć żlyjenaświecietyle tak wielkich co więccj, rlic
narocliiw' chytrość *ęzu. Bo ta ostatniabojaź łączysię z żtycz|ivtością,
lllitjących rÓizne zwyczaje i obyczaje tudzież,odznacźajacychsię ogromną w llic.
r()7 ttttlżcistniećbez iycz|iwości;tamtazaśjest tegorodzaju,iil' życz|iwość
lttaittlścią językÓw, broni i odzieŻy,to jednak wytwoizyĘ
się pośioo nicll ltlc rię rric przejawia.Sam apostołPawełpowiadao niej: ,,Bo nie otrzyntaliś
więccj jak dwie odmiany |udzkiejspołeczności, i<tÓre,śtosujic.siędtl Ilaszyt,lr pozostawać w bojaźni''.
t|uchaniewo|i,ahy z,Ilowu
|)islll,IttozcnlysłusznienazywaĆdwoma paIistwatni.Jcc|noi nich jesr, ()wi| bqaźli - trwajaca przezwiekiwick(lw'.ieśli rtli
tlirtrtt;rI Z drugie.i str()lly czysta
ttic,1lafistwcIrt ludzi chcącychzyć po<lług cia|lr,tlrttgie pafistweIll życiu(iakbowienrilraczej ttlrlz,lta trwittli
rtlz,ttllticć
Ittdziclrt.;1 lr|triećr(lwtticfw 1lrzysr'lyltt
cyc|t zyć 1lrrlługduclla. Kazde z llicIl łvć w rlt|ptlwictlllittl kl(lrittlrzyprz,cdzłcrll..iir
jrs|llic tirkłlltl.iaŹrri4.
,i,y'ic
1ll'lrpittic t|litsiclllr' l(t|lrZeZ wickr wtr'k11w'/}
1lrlkrljtr; i istrltttir: w takilll 1lrlkrljtl,
klr.rlyl|5|ąHa lrl, g7.*.,1lrlŹ4tllr. sig w tltlllt.tt'jirk icg rl tlie:tllrlie
tlIt.zy ttttric
| | illr lż e się 1rlry ltaflr.,let l t* k t, k |ćlt.lt

t.tH |,l()
lrylrrstęlękttĆ rrrliśItlicrci,aItiżat|ttcgtl sclltlrz,cIt
lych d br' gdzicnic 11.71:lllt
u|raciĆ,Gdy htlwiclllIniłość osiągniętegtl tlttlrrlt.jcsI
tticzlttiettttil.
wtedy obawa ciała,gdzienie brakrlw:rlr, rrit,reg.,.t.rleheiałaby osiągnąĆ dobrawo|a,igdzie
rllrlkn.jqeir z|ajcst na pewno' jeślimożnatak rzcc, ()cz,ywiście, szczęśliwie człowieka.l
1lrlgrx|llit. nazwą nlc rriJmogłourazićcilrIltItt|lrlrrszyży'juccgtl jako
cr.yrtejlxtj:rźiIlioz|laczollajest taka wola, dzięki krtirc]tlictlttikllicnienie zechce.
Niezmąconabyła icIl ltti|tlść lil it.'gu tudziei ich wzajemna miłość
ltty gl.rcsz'yć,ittl w ten sposÓb, ż'ebędziemywystrzogaIisig grzechu nie z nie. a z miłości tej
nlulżonkÓw,wiodącychzycic w wicrnym i uczciwym związku;
r1lrlkrliltątrtlską () naszą narazoną na grzech słabość, |ecz zi spokojną życz|i wzhudzanaprzez ciąg|4obecnośÓ tego, co umiłowali.
wypływała wielka radośĆ,
wrlściq.Albtl jcś|i zadnego zgo|a rodzaju bojaźrinie będzie mogła poźo,tuć' p.'g.noni.unikali oni grzcchu,a gdy to trwało,znikąd nie nastawało na nich
w wllltlltkac|ltlwego najpewniejszegobezpieczestwa wiecznych i błogbsławitl zerwaći spożyć
ż$jnezło, ktÓre by JywoływałJsmutek.A możepragneli już wtedy
ltye|l rirtttlści,kl słowa: ,,Bojaź Pariska czysta, trwajaca przlz wieki wiekÓw'' tak iż to pożadanie itabojaż
zukazanyowoc' leczbili się śmierci,
utia|ylly takic znaczeniejak powiedzenie: ,,Cierpliwośćubogich nigdy nie zgi Bądźmy dalecy od myśli
niepokoiłyich nawet w owym szczęsnymmiejscu?
l|lr',.' |)rz,ccicżsama cierpliwośćnie będzie wieczna: potrze na żadnego grzechu! Bo
iesi tytto tui1' dtliuszc,uiacejcośpodobnegotam' gdziew ogÓle nie było
gt|rie są dtl zlliesienia-przejawy jakiegośzła; wieczne zaśbędzieto, do
czegtl ,ik^,unyćhpr,e,praw9 Bożei powstrzymywanie się od nich
|.li,aluni."1""ć,yprzedkaią, a nie zumiłowaniasprawiedliwości, takżenie jest
1ll'zezcicr1l|iwtlść się dochodzi' Może więc ibojaź czystązwie Psalm ,,trwa.iai,l jedyniez obawy
1lrrez wicki wiekÓw'' dlatego, że będzie trwało to, do czego bojahi taka dtl jakoby przed
*.,in. oa grzectru.Badźmywięc dalecy,powtarzam,od myśli,
Itt(lWltdzit. zakazanego popełniono tamjuz taki
wsz,e|kimgrzechempizez[ozadanie owocu
Sktlrrl tak się sprawy przedstawiają, to poniewuż d|a osiągnięcia życilr słowach Pana: ,,Jeślikto
grzech'o jakim w siosunkudo niewiastymÓwi się w
:łezęś|iwcgotrzeba tutaj wieśćżlycieprawe, tedy wszystkie uczucia .ą * p.,
na niewiastę pożLądajac jej, jużja scudzołożył w sercu swoim'' .
wyltt życiu prawe, a w przewrotnym przewrotne. W zyciu zaśszczęśliwyrlr $^t,,y
' ich żadneniepokoje
lat więc szczęśliwi byli pie'wśi lu-dzie, gdy nie nękały
l zarazetltwiecznym miłośći radośćbędą nie tylko prawe, |ecz i niezachwianc' byłabyteiLca|a
duchowei nie gnębiłyzałne niedomogicielesne,tak szczęśliwa
B i|ruchu i znrartwienianie będzie wcale. Stąd juz widać poniekąd, jacy winlli
luJzka, !avu' ani tamci nie dopuścili się zła, ktÓre mieli ponadto
rpołeczność
|lyć w cz.asietej pielgrzymki obywatele pafistwa Bozego.żyjący *"dle-duchlr, nikt z ich rodu nie popełnił przez swoja
lrzenieśena swoje ioiorn't*o, ani.
e lt|c wedlc ciała,to jest wedle Boga, a nie wedle człowieka,oraz jacy będą orli
n|eprawość tego,co miałopociągnąÓza sobąkarę.Szczęśliwośćutrzymywa. ta
w tlwej tlicśtniertelności, do ktÓrej dążą. na ,fut.t błogosławietistwa: ,,Rośnijcie i mnÓżcie
lnby się aż do czasu, gdy"liczba
|'gtlstwowość, znÓ.w, a raczej społeczność ludzi niezbożnych,żyjacych llie lięi'' dopełniłabysię fudzi przeznaczonychna świętych.A więc
pt't||uglltlga' a|e podługczłowieka, iprzez samą cześćdla boskościiałśzywc|. innej, większej- takiej,.jakastałasię udziałem
dostąpilibyoni szczęjliwości
tdrzuccltic zaśprawdziwej podążającychza naukami ludzkimi i demonicznynil, aniołÓw;szczęśliwości, w ktÓrej istniałaby już niezachwian
najszczesti*szych
drccr,rlnajest przez uczucia złe niby pruez choroby i niepokoje' A jeśli nawct nie umrze' I iycie świętych, ktÓrzy by nie
ptl rt1dswych obywateli ma takich, ktÓtzy zdają się panować nad |e*nosl, ze nikt nie zgrzeszyi nikt jakie po tych
tymi uczuciit boświadczyli zadnegoiruo", cierpieniai śmierci,byłobytakie,
ltli i jrrkby je powściągaÓ,to są oni tak py''ni w swojej bezbożnościi mamy otrzymaÓw nieskazitelnychnaszychciałach
tak wy wszystkichdoświadczeniach
llitlśl.i.żc im mniej odczuwaja dolegliwości,tym więĘ-mają w sobie n.pur;,., umarłych.[...]
po zmartwychwstaniu
lxlści'Ijeże|i niektÓrzy z nich w swej prÓżności,tym-bardziejszkaradnej,
irll |,eczBÓg przewidziałwszystkoi dlategonie mÓgł też|,nie wiedzieć,ze człtl
rr'ut|zie.j spotykanej,umiłowali w sobie to, żrcjużl, powinniśmy więc utwierdzać stosownie do tegtl
nie unoszą się i nie podniecirją. wick zgrzesży.lun,t*o święte
rlie ugillaja się i nie upadają pod wpływem zadnego zgoła uczucii, a nie stosowniedo tego, co nie mogło dojś
to rac'z..; co przewidziałirczporządziNB69,
Iruci1tlIli całąswą ludzką łagodność niż zdobywają_prawdziwąspokojność.||.l gdyilnie znajdowało się w ramachzrz3dzenia Bozeg<
drl iraszejwiadomoś]ci,
l(), c()jcst srogie, nie staje się przez to prawe, a to, co nieczułe,nie jest nie mÓgł wprowadziÓ zamieszaniado zamiarÓw
tylrr Brl przei swÓj grzechciłowiek
lJłnlyntzdrowe. [...]
Btl,ż,ych;nie m6głjak gdyby zmusić noga do zmiany tego' co BÓg postanowi
.
A|c czy pierwszy człowiek albo pierwsi ludzie (bo przecież było dwtl;t.
Jak.itc BÓg przewidywaniem swympoprzedził jedno i drugie:i to, ze człowick
e|gcztlltycltnla|żeIistwenl) przed grzechem doznawali w mającym cluszęcit.|r. rtwrlrztllly-pizezefljako dobry,śtanie się ażLtak zły;i ca|edobro,jakie uczytl
lllkich uczuć, .jakich Iny w ciele cluchoutyll.t zmielliaswe
po oczyszczeniusię i wyzllyettt orl rlawciwtcdy , i.gu zła.Choć bowiemmÓwi się o Bogu, że
wsz.e|kicgtl grzcc|tuIlic brJdziclltyjuż txlczuwali./Jest t<lpytanie uz.asltt|tlitllte (stittlw l,i,śmie mamynawetużytew przenośnym znaczetlius|o
1ltlstittttlwicllilr
'wll.
Jeż,e|i btlwictndtlzllawa|i,ttl jakź.crrrtlgIibyć szczpś|iwi w-()wyIngtx|llyltt1lit Źc Ilr1g'Żlrlrlw;t|).
ierlltitkŹe iię tu na wz'glęc|zie
,'.,n trl,czegttsię sprxlz,icw
lllięci przyhyIku sz,częśliwtlści, ttl 'icsl w rirju./Ktćlż,doprawjy Itrrlżc,t'it7,ttai lt llic tll, t:rl w p rz,cwi
cr lr lw ick lttI rwVtltltg ai1 ,.' rząrlektllt(tlrltllly cltp r7 y c7 y ll.
llezwzg|ędllegtlszcz,ęścia, .icś|ir|ręczygtl brl|lrź.fr lull zlrliirtwi.,iic./A|" cZcl"l(|Ź Wszcclttlttlctly '
t|yw ittlttt5w V lll /' |lltietrąl ttt.rv ltić.
luie|isię rlllitwiaćltlh czylll się lltrtrtwić ci Iudr,icw tirkic'jtlh|.ittlścitltk ws1l;tilr;r
lll
l.50
a#ft*ł'
[|czylri|tedy |}t1g - jak ltapisano-* cz|tlwickl| drltrrit,
|)lilwylll.n |ytll$amymczło. gdybywo|aniezachwiiulic Itw;tIrt w llti|rlści wyzszcgoi nieocltlliellIlegtl
wlekł dtllrrc.jwtl|i. llie.byiby prawy, nie llra.iłc.l.,ti,].j. to nic <xJwr(lciła
.Bo -stwarzijąc wrl|i' Zatem dobra ktt1re dajejej światItl ku wirlrcttttt ltltlr'ież zapałku nliłowaniu,
wrl|a jcsl t|zicłclltBoga, skoro człowicklr||rig', wy;ltlsażył go w tę hysię o o -ni. g o,a b y z I t l r | c Ź ć ' t t ; l r x | r l b l t l t i e w s ob i e s a me j i p r l ' e z t O s t
wrl|ę'||icrwszatlatollliastwola zła- pierwsza mowy węza'
d|atcgtl,z.] w cztrlwiekupoprze- i ozięLłą'AIli llicwiirsta Ilic uwierzyNaby w prawdziwość
t|riInwszyslkicjcgo złeuczynki - byia i nie przypuszczał-
lrgrr rrltlzitju brakiem, odejściemod d"ieła-B
nie tyle jakiinśclziełeIn, ile raczejpew- ',i,n."ną
ani męzczyzna nie przerrit.ls|hy wtlli żonyponadrozkazBoży
ćz,go d;;il własnych, dzieł hy, ż,edopuścisię wybacz,alnego przekroczeniaprzykazania,jeślinie porzuci
lll.Zl]lłl() sittlltl złych' jako dokonanych wedle człJwieka, nie zaś jej grzechu.Tak tedyz|y
Wtct|y wrl|a.jcstjak gdyby złym dizewem: Boga. ttiwarzysz|iżyciaiuęozie *,p6łui".,tniczyłnawetw
rodzi swe dzieła tak,'.-dl" pokarmu,mÓgł
trtr|riz|c ()w()cc;a|bo raczej sam człowiekjest jakby
jak drzewo u.,,yn.k, to jest Ów występet< iolegajacy naipożyciu zakazaneg.o
złymd,rzewem;o ile prze- tylko,p,ł",tit.ii"i,kt6,tzy już przedtem stali się źli.Jako że6w
|awittz|a wtl|ę.].a zławola, choć nie odpowiada nit,,ź"i jesiz hyć popełniony
drzewo byłozłe,stało
nią sprzeczna, o*o. mogi sie ,,ia,,ejedynie ze złegodrzewa.Aze
|l|'7Ćz|tl iedttak, iżjest'zepsuciem, nalez'.o: jeśliby, ni"
le1lntleie lrl rlic nrożesię przejawić inacźejjak
natury, t.tora się zęsuła, gdyj się to przeciw naturze, gdyiLna pewno nie byłobytakie,
',iv :!'li":T,.
":w n^i,,". i., StworzonąZ n|-
ltlrę. klr,lr{ l] g stworzył z niczego: StwÓrca
cnoa,i fu o na- z,n.tuią zepsuciewoli. Ale zepsuciemogłoskazićtylko naturę
ptzezBoga;
rrrxlri| S|owtl, przez ktÓre *''y,tko się stało. jeśli
n,",,oa,ił:": ," siebie, tak jak u.ego' Talrwięc, ze jest naturą,ma ona stąd,ze zostałaStworzona
I BÓg stworzył człowieka Tego, od kogo pochodzi, ma stąd, ie była stworzona
f llr()e||uzictlli, ttl ziemia ta i wszelka ziemska ltl zaś,ze moizeopuścić
po"wstałazgołaz nicze_ op"uscił Go nie iak, iż'stałsię zupełnie niczym, ale tak,
g('; |.l()|l||dl()'
gdy zostałstworzony człowiek, BÓg l, t1iczsgo.Lecz ciłowiet<
poprzednio, gdy lgnał d<l
iż,,*,o-.ony ku sobie,,-.*u, stałsię istotąnizsząniż
-"t..i.
przydit .iuiu uczynionąz ni-
clego duszp. i istnienie w sobie
('hrrć więc BÓg dopuściłprzejawy Tego,ktÓry jest bytemnajwyzszym.opuszczeniewięc Boga
zła, aby wykazai, w jaki sposÓb wielce w sobie slTym' nie oznaczaieszcze' ic
l'r.c'('rttl| sprawiedliwośćBoza potrafi nawet z nich czynićaoury uzytek,
oariym, tol.tt ,.ru.1do*"ni.upodobania
ltłrl drlhrrl |na przewagę nad złem do tego stopnia, wsze- się. jest niczym, |ęcz oznacza,ze się do nicościzb|\żn.
iż możeono istnieć bez zła, stąd Księgi święte określaja pysznych inaczejjakoznajdującychupodobanie
tel |ak irilllicjc p:1Yd.'iwy i najwyI,,y sog,jak istnieją gÓrze: nie ku sobie,ctl
łłlc w|dzialne i'"'niewidziaLneit*o.ź.ni., przetywaią..
wszelkie niebia . w sobie.Dobrzejest bowiem-miećsercewzniesioneku
ktÓrc
plw|elrlt,eltl.7,|<> przeciwnie, bez dobra istniee nie moze, gdy"
p*"o tym mrocznynl jcst przejawempychy, jeno ku Bogu, co jest przejawemposłuszetistwa,
'n1oz. podnosze.
rye|t się przejawia,.w istocie swej zawsze zostają
nutu.y, w ktÓ- rve udziałLmtytto pol.o.ny.[. Poko'a ma więc jakąśzdolność
zaśjakąśzdolność spychania
'tllxl
iltl ll|e przcz usunieciejakiejśinnej, ziajdującej
dobre. Niweczy się zaś nia sercadziwnym .po,ob"- * gÓ.ę, wyniosłość
się io"u ni* natury albo pew- jakiejś sprzeczności, że wyniosłośÓ zosta1
rcJ |c'|cz,ęści,|ecz przez uzdrowierrie i naprawienie w dÓł. Robi to *p..*d,i. wrażenie
czyni człowieka uległyIl
ł|rlua i zepsuta. osąd więc' woli bywa naprawdę
te.j, ktÓra zostałazniepra_ w dole, a poniżaniesię na gÓrze,|ęez zboznapokora
właśnie pokora
vyrtę;lkrlltti grzechom. Taka wola dana
wolny wtedy, gdy nie słuzy komuśwyzszemu;nic zaśni. ,nu wyzszegonad Boga; dlatego
wyniosłość, kt(lrlr
ltzez w|i|sllybłąd;i nie moze mu jej
była przez Boga. Cłowiek -.yll.o straciłja wy*yz.,u człowieka,czyniącgo ullgłym Bogu. Natomiast
zwrÓćiĆ.nil.t inny,l.t Ten, kto nlu zawierasię W występku,p,:,ei to, ii odrzucauległość; odpadatez od.l.cgtl,
ł kiedyśdał. Dlatego.też' czymś-niższym. [...]
Prawda-powiada:,,JeśliSyn was wyzwoIi, rzeczy' ptlnadktÓrym nie ma nic wyższego,i staje się
vi cic wrl|ni będziecie''. Zna9zy to ty|"z,jakby pokora.;cs
powiedziała:,,JeśIi Syn was Dlatego teżKsięgi święte nu, u."ą, zeterazw pafistwie Bożym
lt'wi. rzcczywiściezbawieni będzi.cie''. -najbardziej pielgrzyrnującc|
:ttt.tllatego,
iest on bowiem naszym wyzwo|icic
zerÓwno za|econasamemupatistwuBożemu,
ze jest naszymzbawicielem. czyli w Chrystu-
[...]
|,ecl, najprzćl<lludzie ci zaczę|i tye łti potajemnie, w tym świecie, inajwięcejuwielbianaw krÓlu tegopalista,
jak
by następnie wpaść. tej cnocieprzywaruwyniosłości najwir;k
l llic;rrtsłuszelistwo otwarte.Bo nie do.szłoby
cie;żez drugiejst,ony'p."e"i]wstawna
do złegouczynku, gdyby gtl tlic w.Jegoprzeciwniku, ktÓrym jest diabeł. I na tym' z.alstc
tlprecdziłazła wola. A c6żLz kolei mogło ezil władzęsprawu1e
uye pocz"ątti.;;i;j wo|i, jeś|irlic pozwalajacarozr1iLnić dwa paristwa, o kt rycll
ycltlt'/ ,,pycha jest początkienl"wszc|kiego tui.gu wietta ,,ibi"zno{e' czyli społeczrltl
ye|trr.
.|)rzccicz grzeclru,,."Czyl.l.lzaś.jcsl inuniu.jedno,będącespołecznością tudzi zboznych,i drugie,
'jcślinic ż'ądząwystepne'jwieIktlści/Wie|[ośJbowieIll jcst wystę1llllr, |udz'iniezbożnych; iedrio i drugie wrazznależącymi do niegoaniołami, w kt(l
łcIi kttlśp()rzuca1cll l)ierwiait.k' .|., kt(lrcgtl własna.
p.,*i,-,i",,.lg,,ac ou.l', 'iczcIi ryc|tpierws,,"i-'*t*.i rrliirłabątlźto miłość Boga,badŹrniłość
;lewiclls;lttsćlh sittllsię sta'jci.jcstwIasllylttpicrwiastkic,''. ' wyraźnym i.iawnynr grzechcnl, gtly tcl
rlśżywi zbytrlieuptx|tlhatlir-'w
i),i.1" się ttl, gt|.y liiat,clwięc tticrrsit|li|hy człowieka
stlhic,,..''y,,'.A tu uptxJttbatlie (lw ltic ,ncz,ą|.iuz z,na.idtl
łi wtetIy.kiedy kltlśrx|slę1lujt.
w stlbicz,itcItrl tleeyrriI t.lyltiĆ
lrl. crl ||r'rg zrrkar.ir|..icśliby cz,łtlwick
tltttlwcgtllliczttlicIlrlcgrl cllafl słtlwa
drllrra,kt(lrclltlwitlicrt w lrt|lit' łiłlIlYl|rt)llrtc:g tlwIaŚltitl tak p ttci4 g iriącchy Iy
u1l.x I tllllr r tiir
/| tl1lrltIrlllitć srlllie więcc.jlrii| sicllic.i).|lltą1.l,.,,ic:litkic.jcsldrlllrrlwrllltc. llrl lrwit|:lc l)rZcZ Ix)
Ily ć'Ilrlp 1 irllti
1 .tk rrIrrrp lrlq ,|ę .'Ą |e Intwici ltlrlp ilillv
..i|er I r ict'r ..

t5J Ir I
głuuerls|wtl przy prawctziwynl i najwyższyttl l'iclw|astkrr lliź|iczyniącsobic
przezpychpwlasnypicrwiastek. ,l - |'ecz gdy nakazelllwtlli 1lrlwstrzyrrtu.jc się inneczłonki,bez ktÓrychtamte
I
Klrl zltś(wicrdzi,żepierwsi|udzienie łączyIilly wbrew wo|i podniectttlcżąt|zą. llic są w staniedopełnićtego,czego pożądaj
siq 1l|cirlwrl i rliewydawali-
|rylu świrrt dzicci. ,.,,,,gr,,,iy|i, czyżnietwicrdz'ity|||sa|nym, wstydliwość zostajenictkrliętir'btl cht nie porzuconoupodobaniado grzechu
r|rl;le|ltictliit "9y.b|
llczcblx"lsci ze gwoli niedopuszczonodo niegtl''|.cIltlpt1r,tensprzeciw,ta kłÓtniawoli z lubieżnoś
swiętyJnt"'i.i..^y był |uclzkigrzrch/ Bo jeśliby,
lrrpelrriwszygrzechu, zoslali sami - gayz ,goai;" ,',;;".niemaniem nie lub przynajmniejto poządanierozkoszy pomimo spełnianiarozkazÓw woli nie
llttlglilly bcz grzechu.zrodzić,.innych nie występowałoby na pewno u małżoŃÓw zostajacychw raju, gdyby karygodn
luizi - to.istotnie,aby mogłobyć nie
t|wrtjc,o|cwic|uIudzjsprawieatiwyctr, potrzebnybyłgrzech.A jeślimniemanie nieposłuszeristwo nie zostałoukarane nieposfuszeristwem. Natomiast członk
|rljex|lliedtlr,l'eczne,:?J?ży *ię....'ą pi'y;-owuć,Ieticiaaświętych pożąda- owe, tak jak wszystkieinne, okazywałybywoli bezwzglednyposłuch.Rodzącą
lmdln wypcłllienia owejbardzo''.'ęsiiJ..;paristwowości niwę obsiewałbywÓwczas stworzonydo tego organ tak, jak dziśręka obsiewa
r.grreszy|.rriwniewielkajak ta, ktÓra i byłaby,gdybynikt nie
teraz dziękitasceloże; gromadzisię ziemię.[...]
ł;tlśrÓtlllttltistwagrzes'nikÓw, pÓki dzi.ci Skoro więc BÓg nie był nieświadomtego przyszłegoupadku ludzkiego
tego świata ,oo,u",* samei rodzą
lrurych. d|aczegożl pozwoliłzazdrosnemui złośliwemu aniołowina kuszenieczłowieka
|)hrlegtltcz owo, godnerajskiejszczęśliwości otÓż BÓg miałco prawdapewność, żeczłowiekulegnie,niemniejjednak prze-
lilę grzechuzrtldziłoby małzeristwo bez dopuszczenia
na miiosepotomstwoi nie znałobyZawsty- widywał,że potomstwotegozczłowieka,wspartełaskąBozą, zvtyciężty diabł
.lr.ąjłcci|ubiczllości. L..''astugujące
*l.l.i .ogłbby się to aziićz ku tym większej chwale świętych.Stałosię tak, ażLeby i przed Bogiem nic
|||e|t('uczatlasterazo tym..Niepowinno 'po,ou zadenprzykłacl
-ni"*iu,ygo z przyszłychzdarze nie byłoukryte, i przedwiedzaJego nie zmuszałanikogo
rÓwtticżi tclrjeden członekmÓgłbybez iubiezności iean-at .ie dne,że
'i'yo"'"e do grzeszenia.Jaka zaśbyłarÓżnicapomiędzy własnymprzedsięwzięciema pie-
rlkeztljc prlsłuchty|einnych.''t"*J'. sfuchaćwoli, skoro teraz
'jc.j czyż nieporuszamy'kiedy chcemy, czołowitością BoźLą,miał to BÓg anielskim i ludzkim rozumnym stworzeniom
tęknltti.ilttlgatni,by dopełnić odpowiednictr dać,poznaćw przyszłymdoświadczeniu. KtÓż bowiem śmiałby wierzyć albo
ola tyct,c"łonl.o#.,y-osci, i t<l
|Nr żudtregt) ()poruo,.^1.,takąsivobodą,jaką utrzymywać,iżbynie byłow mocy BożejptzeszkodzićupadkowizarÓwno anio-
wiazimy iu.,i"oi., i u innych'
t t.w|utsl'cl,u u rzemieślnikÓw rÓżnychzawodÓw, gdziezbytsłabeji zbyt la, jak i człowieka?Lecz BÓg wolał zostawićto w ich mocy i w ten sposÓb
dopomagaw'wykonywaniupracy zręćzniejszisztuka? opiesza. wykazać,jak bardzo zły wpływwywarłaich pycha, a jak ogromniedobry Jego
:ł:lu,u,.':
łlerzyć.żejeś|ibynie byłolubiezności, Mamy zaśnic
ktÓra.jest,:i;|^;;;;!r,ect, nieposłu. la ska .[ . . . ]
i:e r|wg,cz|rlnkiowe, by wykonaćaziiłi Dwie miłościwięc powołałydwa paflstwa:milośćwłasna,posuniętaaż do
zroazeniadzieci, mogłyby_ takjak
utlecz|rlnki - ulegaćludziomi słuchać kazdegoskinieniaictrivoli? pogardy Boga, powołałapafistwoziemskie; miłość Boga zaśposuniętaaż do
|'..I tł ptlżądliwość,. o'ktÓrej t.."' ,no*i.ny',stajesii t...] pogardzaniasobą,powołała pa stwo niebieskie.
|rą|ąca.iż w czasie jej doznaw.ni"_au.n ffi bardziejzawsty Pierwsze szuka chwaływ sobie, drugie w Panu. Bo pierwsze pragnie ja
nie moze ani skutecznie rozkazac
rlłtle.by nie znajdowalw. niej t'aanegi zdobyću ludzi, dla drugiegozaśnajwyżLszą chwałąjestświadek jego sumienia
zgołaupodob.ni", ,ni tez wydawa(.
lk|chkrllwicknakazÓw ciału,.iay ,ncłe.wola BÓg. Tamtow chwalewłasnejpodnosigłowę;to mÓwi do swojegoBoga:
niz żądzapobudzała wstydliwc 'Ty
łlrllrki,ktćlrcw takim'wypadku nie uytvuywstydliwymi.Tymczasemw obcc Jesteś chwałąmoją i Ty podnosiszgłowęmoja''. Tamto w osobachwładcÓw
ych rlkrl|iczn<rściach duch się wstyd;i," owych lub w ujarzmionychprzez siebie narodachopanowanejest przez żLąd
ż; doznaje stronycia|ir'
|Óte zc wz8|ęduna swoja niższąnaturęjest 'p."".i,iu.,e panowania;w tym wszyscy służą sobiew miłości wzajemnej:przełożeni
sprawu
mu podporządkowane. Gdy prze
iwslnwiasię sobieprzy innychnamiętnościach, Jąc pieczę, a poddani okazując posłuch. Tamto miłujemoc swojaw swych moż
wstydzi.ię d|atego, zc
' liwe'1 ;rtlrażcc ()nsam zostajeteżzwycięzcą.
Jestto *p.u*a,i. -ni.j*y.u,.,u ,,'" nych, to powiadado Boga swego:,,BędęCię miłowało, Panie,mocy moja!''
t|tl.izepsucia, gclyzzwycięstieokazująsię.,ęs.i' kt re Dlatego tez w ziemskim paristwiemędrcy jego, iLyjącywedfug zasad ludz-
winnyu1egać r()Ztlltl()
t, leczw każdynlraziesą to własne.'ęs.i kich, zabiegajao dobraswegociałaalbo swegoducha,albo tych dwojga;ci zaś
duchaialatego,jut powicclziall.,'
łycięża()l)sa|llsiebic' Gdy zaś. <Juch zwycięZasall]*l.rii.'w .sptlstib eo mogli poznaĆ, Boga, ,,nie złoży|iMu jako Bogu czci ani dziękczynienia,ale
zgrxllty znikczemnieli w swoich myślachi zaćmionezostałoich bezrozulnne serce
Ilt l t. zątlkic llt,tak i ż l l i cr r l r u t t l tr c ' 1 c g .'
p .,p c .|yp o d d a j ą s i ę r tlz utnllc.1 lllyŚ |i' j csll
s z e |itk tli lir.jc st pl r t dc| at l at t lg u ' ' ' tr i
wć l wc z l l s ws z y s ( k t l .j c sl c|r w aI cbltei cllr llI i Podajac się za mądrych'' (to znaczy wynosząc się ze swej mądrości,gdyż
owładnęła nimi pycha),
'głupimisię stali. I zamienilichwałęniezniszczalneg
r, Zrcsz ti1 dI itt | t t cIt ajcst r zcc z ą l t l l l i c ,j
z i tws t y d z l r i r l c ą ,
wzg Igdrr tli| Z e l )sul c cz . $ścw|l ' i e ś IsaI
i lr stlllic r r ic r r I c1l;r Btlgana ptlt|lllliclislwrl i rlbrazśmiertelnego człowieka,ptakÓw, zwierzątczwo-
i ts l l c . rr i z j c ś |iwr l I i i ' .I takaz tlttl
rr z ątIkrlw ttjcsic ci i t l r l . r r i ż l l c i l l i z s z c .j cgtl r ticl1lr lr l rtttxtgic:h (llrl
i 1r|ltzćtw., t|rtwic|hieniategorodzajupodobizndoszli albo przy-
.l t I r i i c g .' ( ||.l |T ,,/';;,;.'.lr ielttr l1ii1ce I lcz
r} ł (), y ( '. wtlttli1t.:ItltItltll.al|lrl 1rrxlążniuczn rlinri)l ,,oddawa|i cześći slużyli stworzeniu,
a tlie Slw o lr yt it' hrwl, hltlty lF Hl hlp g p slltwi1 ;rty
ttA wiek i".
| 5 .1
155
W;lalislwic tlicbicskinlnattlllliastnic Illłtitlllt. ;lttl1ttlrlśttiirk t||lll(,Ii|til albttw icIrwytti
tl,ęsl()w czasicttlgcz,artli
tylko poboż. c|ttćnie są karaniŚlltict.ciil.
lttlŚĆ.klr,lrlttlddiricprawdziwemuBogu na|cżItą ttttlżcoc|dać przysługc spo|eczllrlśc
Mrl crcŚĆ rrlczcku.ic,by pośrÓcl kul że niekiedy sanrttlsklllfyr.tcle , l!li|H,ltilc
s;lrl|ceztttlści świętych - nie tylko świętych lrrerrcltor|ziły bczkarn.ie,lecz wobcc kłilrnliwtlŚct
ludzi' |cczlitkzcitltirl|(rw --nagrodą luclzkieji sprawiĆ,by zbrrrt|lirc
slil|tlsię trl, ,,abyB g był wszystkimwe wszystkich''' się oskarztlnegtlclo witly
]..'I świadkÓworaz dzikicgtl zltciqciitsrg i rricpriyznawania
prawrlziwych zarzut(lw,
l,cez wśrt.ldutrapie tego śmiertelnegożryciajakŻeliczrre i jak wielkie są ptlmimo tortur, n," ,ii.,ga. tlrlwiesćswych, skądinąd
prawdy-sędziego. Tyle tak wie|kich
1llzt.jitwyzła! Jak obficie wystppująone w ludzkiej społecznościt rtoz zd,oła je saIlliskazywanibywają przcz,tlic zllir1arcego
to wszystktl rtic
wyliczyć./Ktt1żpotrafije nalezycieocenić?
[...] przcjawÓw z|a nie ri"łi ięo"iu.nrędrz;c d6 wystepkÓw, bo.czyni.
a z drugiej strony r wrlicż
|.,.| .lcśliwięc nawetdom, będącyzwykle miejscemucieczki od tych właści' l chęci szkodzenia, |ecz z przymusurueswiadomoś.i,
go do tego społecznośÓ ludzka. Maruy
wyt:|ll'rx|z,a.jtlwi ludzkiemu przejawÓw zła,nie zapewniabezpieczefistwa,to c6ż: e koniecznościsądzenia, gdyżtzmusza jeśli nic
człowieka,
rlrtllicrrltlliasttl!|m większesą jego rozmiary, tym bardziejforum jego przepeł. więc tutaj to, co w każdym razie zvłlemynieszczęściem
ltilt sie cywilnymi i karnymi procesami, choćby nawet u.i"t'ty w nim mędrca. ćzyz rueczywiście,gdy z przymusu nieświadonroŚci
zawsze p'.*..""scią
lltlrz|iwc, a często takiLei krwawe zamieszki i wojny domowe. Miasta i konieczności sądzenia mękom ludzi niewinnych i karze ludei
bywają ^ęi,,""podbaje jest winien, jeśli nie jest ponadttl
t.Zi|sclllwttllle od takich nieszczęsnychwydarzeri |ecz zabezpieczoneprzed nimi
, nicwinnych, mato rnu ieszcze, ". tto-s nie
byłoby w ko-
ttiellywirjąrligdy![...] nzczęśliwy?o ileż ro"Jąd"iej'zą i godniejszą człovtie.ka:.Zecz4
A criz rzec () tych sądach sprawowanych przez ludzi nad ludźmi, sądach, ni.."nos.i tej uznać znienawidzić w sobie i, jeśliwo
ja
. ''i..'.'ęjti*osituozt<ą,
klr'lrew cicszących się jakimkolwiek pokojem pa stwach istnieć muszą? Jak je wnętrzuswymmiatuyniecopobozności,wołaćdoBoga:,,Wyrwijmnieznry
rrctlitlly./O' jakże są załosne,jak godne politowania!Sadzą wszak utrapieri!"[., .]
ci. ktÓrzv
ttic lttrlgąz,Ilaćsumienia sądzonych. Muszą więc często poddawać niewinnycil Popafistwielubmieścienastępnezkoleimiejscezajmujeświat.Wnilll
tua"n"i ci, kt6rzy., od domu
świlttlkćlw l()rturom,by odkryć prawdę w sprawie, zktlrici nie maja zgołanic upatr;j;trzeci stopiJ społecznos.i. .11czynaiac
je,szczedalej i dojść
ws;lrltlllcgtl.A jak się marzecz wtedy, gdy ktośjest męczony *e *la,*i .p.o. rodzinnego,przechodząpotem do miasta,by w koficu p6jśĆ
bardzir:.
wie,/Ażcby się dowiedzieĆ, czyjest winien, poddaje go się to.tu,orn i w wynikLl aż<1oświata. A ten, tat iat zlewiskowÓd, im jest rozleglejszy,tym
ttlcwittttyptltlosiza niepewneprzestępstwocałkiempewną karę nie dlatego, iz pełnyniebezpieczefistw. [...]
wrogo usposobionychtlh-
rr|ltylrl, żc przestępstwoowo popełnił,lecz dlatego,iż nie wie się, ze go t'..] Nigdy bowiem nie trakowałoi nie brakuje
ni"
cyctl naroa-ow,z ktÓrymi ustawicznie.wiedziono i wiedzie się wojny. ZresztĄ
1xl;x.|lli|.'|.aktlto nieświadomość ze
imperium zrodziłajeszczegorszewojny. mianowiciewojny
sędziegobardzo staje się zgubąniewill
ttcgrl l{zcc,l4 zaŚ jeszcze bardziej przykrą, nad "'ę.to Ja,na,o,ległość
ktÓrą nie mozna zbyt si|nie dotkliwsząudrękę dla
ltrllcć.l,rasl,ajĄcją,jeślito mozliwe, całymi potokami łez,jest taka śyfuacja' ap,iy^i,,i"ricami braz wojny domowe, powodujace
,, p,ź"źp,,*^dzenie walk po to, Żebyje wreszcicskofi
kict|y sętlzilrpocldajeoskarzonegomęczarniom po to, by nieświadomienie zabii' rotlzajuludzkiego
"iy
toprleztęt, ty wattiznowu.niewybuchły Jeślibym o wynika.iącyc
llirw|t|l|cg(): przez tę nieszczęsnąnieświadomość ę,l,yĆ,'czy
przydarza się, ze męczy i l,;t i okrutnych nieszczęŚciac
llijrrw|irśrtic niewinnego,ktÓrego wszak by| męczył,azeby niewinnie nie zabić' z tegoz|amnogichi .bz.'o.oonychklęskach,irogich rrcz.yni
nie potrafiłbyrn
Jr.że|illtlwicln, zgodnie z rozlmowaniem tamtych filozofÓw, badany chciałw sposÓb nalezy|yopowied,ieć,choćżadnłmiarą wywt1tl.
wybiclll teB()tak,jat<wymagł\śtoiarzeczy, Ed:Zi? bym zakoriczyłten.przydługi
titczci tlciec't'kęz tego życia niź|idalsze znoszeniemąk, to przyznajeiię
.|., |' eczm ę d r z "g - p ow i a d a j a - u .- ęoz i e w i Ó d ł t y l k os p r a w i e d l i w e w o.
tcg(),czego nie popełnił'Po skazaniui zabiciu takiegosęilzia Iutt|lrI nie bo|ałott tutl
1lrl1lc|lliclrtiir g.|ybv,jezji pamiętł,zejesi-człowieklem,znaczniewięcej były
tttcwic. ct,y tllbiłwinnego, czy niewinnegow osclbietego, kogo wpierw ptltltlltI
ruttą koniecznością staczai\asprawiedliwychwojenl Gdyby przeciez.rlic
tl|ęuzitt.llitlItt właŚniepo to, by w llieświadolllości lrie zabić niewinnegtl.'l.llh przezco dla mędrcanie byłtlł
l|rawierlliwe,to by nie musiałich prowańziĆ,
więc cz|tlwiekanicwinnegozartiwnopodctał t'()rturoln chcąc się dtlwicdzicć,t'zr' wtljcttwcale. Bo to niesprawiedliwość strony przeciwnejZmUsZamędrcatlrl
Icsl ()lIllicwilltty,jak i zabiłIlic ttzyskaws7,y () tynl żaclncjwiac|tlttltlśc:i' jest
A ponieważ to niesprawie<lliwtlść |uclzka
rtaczaltia yojen sprawiediiwych.
(.zy wrlhcc tlrkiclttlll.tlktiwżycias1ltlłcczIlcgrl nawet nie wyrrikała z rlic
sędziatiw..iczcli jcsl Ill1'tIl witticIlttadnią ubolewaćuizay czlowiek,choćby lltk
t,cttl'zitsiłt|zic dtl sąclzclliit,
C'/,ylc'i'tlie:bęt|zicśrlriirł./ wojny.Kto więc z bÓlenr serca prz,y.|rz,y się tyIll
Nicwąr|lIiwiezltsi;1tIzlt. prowaclzcltia
ktltticczlttlŚĆ
l|rrltzytltltgrl w lyzltclli1 lrlci4gir t|rltc'jsltrzllyIut|zklt Zc Sil ()tl
itirk .lk iutlly m p rze.iawoInz,ła,lllt' tsip [,t' y ' t' llać,
s1lt'lcczttttść, tl1ltlsz
ktriIc,j w telkilll, lak stl.lrsztty ttt
ezettic1lrlczyltlic się :tIlttItlttll
zlt ttic1itx|ziwrlsc.
Nlllrltltiilst
lIiewydlrjeItlrtsię Iticgrlt|ziwtlst r;1
, icttt ltt.' i;ts 1 llrcciwtlie, hąjŹ zrltlsi.jc, b ad Ź zas(itrlawi;t
ttlr sz cz r J śe
rc tl tcwttttti swilttlkowictttrJczr:tti tlwltŻltsi9 zlt szczr;śliwr.:
sil w ril)t'ilwlrclt,z klril'ylrrillic wsllolrlrll()1r1 ltcz llr r lcsct st.It;t' It.t|,,. 1 ,..* ' ,.,..icśliw d rlt|lttk u
|| l i l I ll ; /.c t lsklttzeltl. 1lrlkrl tt; tl l ic Z(l i l ()
1l tr't. z stl ę. l l tl l tl l zt l t t t s zc I l i t I r l I l t l s zy u. 1 r l r ! ttlll(l'lc r al( w l!,rl.rr' rru lu.lr /nr(- lrirrrlzici llozrrlowlttlilr'l"tly z z;tlrltc
I' ltlrlrry tn
I r ' /] ri n l o s( )lrit, lryw ir;;1llr.z w i l ty h ; tti u i l , e l ttl r: l|Awt. l l)()( /| lt tt- r illlu lF i r! . ł ! Ętw rł l
; ttz l ry l l l t c z wi l t V t { r i l l l t o w: i l i l . zr . I

I1fr l1 /
tc:Ł()p()k()iu
tll()zetlly
rzec t(),ctl 1ltlwietlzirliśltty zła'albo takie,w kt rych
,. .l)latcgrl rr życiuwiecznynl: Są więc takienatury,w k|rllycllltic lttltż.adllego
|ż jcsl rltt szczytc|llnaszych d br' Mozemy iak rzc(. jest spotkaćllaturę
ltlegrl1litlistwalltlzegrl,ktÓre jest przedmioienltcj
lyll| ilrrru|zic.i.
ze i do sa. zlo w ogÓle istniećnic llttlzc,Nte1rrx|rlhieflsiwenrnatomiast
rurt|eitrtrrltlziriącejrozprawy, w ktÓrejnie byłobyżadltcgtt Wyllikastąd,iz nawetnaturasamegtldiab:
t|rlltt.it.
w święty'lll)sa|Iltiepowiedziano:,,Chwal,Jeroz |inrtl, ,t,|Ą
gtl, 'Syjrlrric|Albowiem umocnił zawory twoich
|)alta!C]hwalBoga swe- la, o ile jest naturą,nic jcst 't,|il'' czyni ja jego przewrotność. Toteż,,nie
braln i pur,ługosta*ił w tobic wytrwał w prawdzie,, , |ecl,lliculliktląłsądu prawdy; nie pozostał w spokojnoś
Hyll()ltltwyllt; On, ktÓry użyczy|pokoju twoim granicom''.
uruocnrorc ?.awory b^ramtego palistwa, nikt juz
Gdy bowiem będą porządku,lecz nie sprawiłottl, by wymknąłsię spod władzyPorządkująceg
do niego nie- wejdzie i niki Dobro Boże,ktÓre ma w swej naturze,nie wyłączago spod sprawiedliwoŚc
r ltiegrl rric wyjdzie. Stąd przez granice jego powinrriśmy
iu rozumieć pokÓj, ctl Bożej,umieszczajacejgo w porządkukary. BÓg zaśprześladuje w ten spostlb
dtl |161.*., pragniemy wykaza{, iż jesi to pokÓj
ostateczny. Bo i mistyczna nie dobro, ktÓre sam stworzył,|ecz zło,ktÓrego diabełsię dopuścił. Bo nie
|lalwi| lcgtl pafistwa' to jest Jeruzalem, oznicza,lakeśmy
wspomnieli rÓwniez odbierawszystkiego,co dałnaturze,lecz odejmuje cz,ęść, a zostawiaresztę,aby
;xl;lrzct|ttirl,oglądaniepokoju. Ponieważjednak naźwy,,pokÓj; używasięczęsttl
w rx|ttiesiclliudo naszych spraw doczesnych gdzie był ktoś,kto by ubolewałnad tym, co mu zabrano.A boleśćta jest świa
, *'':"r. ni. życia wiecz dectwemzarÓwno dobra odjetego,jak i pozostawionego.Gdyby bowiem żadne
||eg()..wlgc kres paristwowościtej, gdzie znĄdzie
ona swe najwyźsze
-"
wrl|eliśrllynazwać raczej zyciem wie.'nym
dobro. dobro nie było zostawione,nie mozna byłobyboleć nad dobrem utraconym.
ł|tl|lllÓwi |ak: ,,Terazwszakze, uwolnieni od ^niz"|ipokojem.
o kresie tym Apo- \Vszak Brzesząeystaje się gorszy' jeślisię cieszy ze szkody, jaką wyrządził
grzechu, ,t.*,"y się zaśsługami
|lr.lżyllli.^
lnacie plon swÓj ku uświęceniu,a ryrawiedliwości. Ten natomiast,kto cierpiponosząckarę,wprawdzienie zysku-
;ato kres swÓj zdobyliściezycic .. to żadnego dobra, |eczprzynajmniejboleje nad uszczerbkiemw swym
wicczlle'., Ą|e z drugiej strony ci, co nie są uiizej obeznani
; Pt;;:,;"ś;;iy;, leprzez
ltttlgqżycic wieczne pojmowaćjako dotyczącerÓwniez ldrowiu. Poniewa:ż jednak obydwie te rzeczy, sprawiedliwość i zdrowie, są
życia złych,a to biaL ," pociagać sobą raczej zmartwienie anize|i
wlg|ędu Ila Itieśmiertelność duszy, co uznaja teżniektÓrźyfilozofow ie, bądź'zc dobrami,utratadobra zaś powinna za
weglęr|ulla nie ko czącesię kary, ktÓre zgodnie z rrdośÓ(eśliwszakżetaka utratanie jest cenąwiększegodobra; a sprawiedli
naszą rilwniezwiarą ponosić
lttą|ł|udzic bezbożni, nie mogący wszalicierpiee wość jest lepszaniźlizdrowieciała),to cierpienieniesprawiedliwegow ponoszo-
wieJłe,leśli nie mogliby
tekżeż'yćwiecznie; a zatemkrJs p.aristwowości tej, kres, w l.io.y- znajdzie swc InJ przezefikarzejest na pewnostosowniejszeniź|ijegoradość w występku.Jak
tltlbro,.z pewnościąnazwaćna|eżyjuż'topokojem w utlęcw grzechu radość z powodu porzucć:nia dobra jest dowodem złejwoli, tak
::{lyżi'* życiu wiecznynl, jest natury.Kttl
JUl |tl życienl wiecznym w pokoju, by wszyscy mogli łatwiej to zrozumieć. w ponoszeniu kary boleść nad utratą dobra świadectwem dobrej
bowiemubolewanad utratąpokoju swej natury, postepuje tak dzięki jakimś
l1lr:]:1,*,I:.o"l-"j*jest takwieiki",źenawetpośrÓd
Spraw
ziemskich
i przc
||luaJ{cychz,azwyczajnie możemy o niczym innym słuchaćz większą p.,yi",l, ]tsztkomtegożpokoju,ktÓre sprawiaja,iż nąturata jest mu miła.Lecz słuszni
ltrlściu.tliczego innego poż,ądać z gorętszymupragnieniem,nic wreszcie zna|e1c dzieje się, że w ponoszeniukary ostatecznejniesprawiedliwii bezbożniwśrtl
lśpfizeg(). JeŚ|| zechcemy pomÓwić o nim nieco dłużej,nie
będziemy - .jak Udręczefiopłakujastratęswoich naturalnychdÓbr: rozumiejaoni, żrczabrałiln
jako najłaskawszymich daw-
nqt|zę nazbyt uciążtiwi dla czytelnikÓw, a to
zarÓwno z uwagi na kres tt.| Jo rrajsprawiedliwszyBÓg, ktÓrym wzgardzi|i
1lł slwrlwości,ktÓrą się właśnie żajmujemy, jak i zuwagi na powab tak drogic c Ł.l...]
go wszystkilnpokoju. [...]
.l.ak A że boski Nauczyciel uczy nas, iż dwa są głÓwne przykazania, to jest przy-
tctly pokÓj ciałajest uporządkowanymukłademjego Ltzanie miłościBoga i przy|<azanie miłościbliźniego,w ktÓrych człowiek znaj-
. części;pokÓj <luszy
tlicrtlzulnnej_ uporządkow.aT spokojności jej poż'ądan dqje trzy przedmioty do umiłowania: Boga, siebie samego i bliźniega, przy
a -iziałinta;;iotoj dusżyroźu,rl,,.:;
uptlrzą<lkowanązgodnościąpozniwania l Bzytn ten, kto miłuje Boga, nie popełnia błędumiłującsiebie, wynika stąd, że
i'otoj cia|cllr
łtdttszą-'.-uporządkowanymżyciem i zdrowiem Boga takŹei bliźniemu,ktÓrego podług
żyjacej.istoty;-ieozy
pok j ntięt|zy tlłowiek ma dopomagaćw umiłowaniu
śltlicrtelnyttlczłclwiekiema Bogiem - uporządkn*.ny' preykazaniawinien kochać jak siebie samego (a więc żonie, dzieciom, domow-
po.ru.r.,i,n ,'i ;l.:;;".
rzqdztlltytltprzez prawo wieczni; poktij pomiędzy niktltlr i w miarę możliwościinnym ludziom); a i dla siebie winien od bliźnicgr
|udimi- uporząottlwaltąic|l
lgtxlą; pokÓj dornu _.uporządkowaną-i,Bodą jego mieszkaficÓwctl tlo rtlzk:tz'y lptx|zicwać się takiejż pornocy, jeśli czasem będzie jej potrzebował. W telt
wnttia i prls.łuchu; ptlk j palistwa -* u[n.'ąotl,*aną zgndi tlbywalc|i
ctt t|rl ;ptlsdlb'o i|e jest to w.iego mocy' będzie trwałw pokoju zkazdym innyIn cz|tl.
rtlzkazywaniai ptlsłuchtl; prlkćljpalistwaniebicskicgt,._ ,p,.,ł"c,,rością wIirŚciwyntdla stosunkÓwpomiędzy ludźmi,to jest w up()
citlsktllutIr. wiekicrn;w p<lktl'iu
tlptlrz,i1dkrlwaltfl
i dtlskrlltalczgrxtlląctl t|tlradtlwalll-asię Btlgicnl .uL|7,ici,'wzitie zgrltlzic. ktrir.itzilsittlzasię na tyrrr' by przeclewsz,ystkillttlikrltrl
ltl rlądkrlwaIle.j
ltcgtlradtlwltttiasie stlhąw l}rlgtl;prlkćljwszcch rzecz.y _ prlIllagitć.
krlIlttl{ylkrltllrlżttit,
iprlktljnrlścią 1lrli.zą.I ttienr.krxlziĆ' il Il;|slęl'Illc,
ktl' l)tlrząt|ckzirśjest lrlzItlicslczeilir.tltrćlwltyclli Iticr(lwtlychrzeczy ,|' wy't'l|i| sit
trrlszczcIlill
W 1llr:1wszytlt t/ r|'lt.wll.t.C|Ęfyttitczlrlwicku1ltlwitltltlść
czeltielt!rxl;xlwietlltiegrl t|litkllżr|-ei
z llir.Itllliejscit. iIirtwiejsz
tltlp-tltllliciszil
tl swrrtt.ll Il.
tt;t1lllilll1,t 1nkrrię rIrltt.It tttlt
ws|x)llIilgi|lli;t

l5H =.1 5 9
*ee rer'
lpog(lh|l()ść, wylIika'iącilhą,lź, z natura|tlego lląt|ŹteŹz sal|lcgozłącz'c rodziny,tytułrozpowszccltltitltty tltkszertlktl, żcrtawet panowieniosprawied|i
;ltlrząrIktt.
nia w ltldzką sptlłccznttść' D|atego Apostoł ;lrlwiltttlt:,..|eŚ|ikto J swoich. cicsząsię, gdy się iclrw lclt s1xls(l|t
ltuz,ywa. Ci natomiast, ktÓrzysąprawdziwy
lw|łłtlzczit <lt|tlltltlwllikw się nie troszczy, za;litl.|sic wiirl'y i gorszy jest ot| mi <ljcamirodziny, zc wzg|ęt|rt tlit tlddawanieczci Bogu i zyskanieu Niego
p{|gll|lilul''. Stądsię rÓwniez wYwpdzi pokÓj donlu, c,l,y|itlp.,l.ząc|kowina zgo<]l. ersługtroszcząsię tl wsz.ystkic|t cz,|tlnk(lw wspÓlnotydomowejjak o swe własn
1rgtlttlicszkaftc(lw ctl do rozkazywaniai posłuchu.Rozkazująbowiem ci, co sic tlzicci. Mocno pragnąoni cltljśĆ kiedyśdo owego domu niebieskiego,gdzie
lrttrzczil rl itlllych' jak na przykład mąż,innie, rodzice dzieciom, panowie słu niepotrzebnystaniesięjuz obowiązekwydawaniarozkaz1wśmiertelnikom, gdyż
grtltt S|ttc|la.ją zaści, kt rzy s4 Przedmiotem troski, na przykład iony męzÓw, niepotrzebnybędzie rÓwnież obowiązekdbania o uczestnikÓw nieśmierteln
t|liet'i trlt|zicriw,słudzypanÓw. Ld,czw domu człowiekaspiawiedliwego,
zyja ezczęśliwości. I-,eczzanimsię do tegodojdzie,ojcowierodzin przejavtiaćmuszą
feg{t Z wi:rry i jeszcze tułającegosię daleko od paflstwa niebieskiego,.ci' wiecejcierpliwości,gdy rozkazuj1,niż niewolnicy, gdy słuchaja.
t.tl lrlzk;tztl.ią,w istocie rzeczy słuzątym, ktÓrym zalją się wydawać rćzkazy Jeślizaśw domu ktośnieposłuszestwem swoim zakłÓcapokÓj domowy,
Rrll.kltztl.j:t btlwicm nie z ządzy panowania, |ećz z ouowiązt<upomagania, i nie karcony bywa już to słowem,już to chłostą,już to jakimśinnym rodzajem
tXX|szcl)|uwłaclczej wyniosłości,|ecz z pobudek serdecżnej pieczołowi rprawiedliweji dozwolonej kary, o ile godzi się na nią społeczność ludzka;
'
lo[t'i karconydla własnego jego dobrapo to, by znowuzprzywricić go pokojowi, od
| |
l'icl.wszą ,/.źLten1 przyczyną niewoli jest grzech, ktÓry sprawia, iz człowiek ltÓrego był odbiegł.Jak bowiem nie jest bynajmniejdobroczynnością pomagać
1lrx|rlitlly jcst czhwiekowi z mocy więzÓw swojego stanu. Nie dzieje się zaśtrl komuś'by utraciłwiększe dobro, tak rÓwnież nie jest rzetelnością oszczędza
|ltaczej..iltk tylko z wyroku Boga, w ktÓrym nie masz żadnejniesprawiedliwośc:i kogośdopuszczaj4c,by popadłw cięzsze zło, Do powinnościczłowiekapra.
i.ktr1rywic, jak wyznaczać rÓżnekary stoiownie do winy ludzi grzeszących.Alc wegonależywięc nie tylko niewyruądzanie nikomu zła,|ecztakŻewsttzymywa
|'alt tliellicskipowiada: ,,Każtdy, nie od występku lub jego karanie, aby i samego karanegoprzez doświadczen
kto grzeszy,jest niewolnikiemgrzechu''. D|ir
legtt Iel|wiclu ludzi bogobojnych zostajew niewoli u panÓw niesprawiedliwycll, poprawić,i innych jego przykłademprzestraszyć.
klÓrzy jcdruk nie są wo|ni, gdyż,jest śięniewolnikie- t"go, czemu się uległo'' Ponieważtedy dom człowiekawinien być zaczątkiemlub cząstkąpatistwa
A r,uig|e , szcz,ęś|iwszy jest ten, kto zostaje w niewoli u człowieka, niz ten, ktrl wgzelki zaśpoczątekzostajew związku z jakimśwłaściwym swemu rodzajow
holicem,a wszelkaczęść, wiażLesię z całości ą tej rzeczy, jakiej jest częścią,więc
Jcr| llicwrlllrikiem żądzyt.PrzecieżL samajuz żlądzapanowania, by pominąć inllc'
dosyÓjasno wynika stąd,żepokÓj domowy jest ściślezłączonyz pokojempa -
z lq|xrrlższynltyra stwem pustoszy selce śmierteinikÓw.Tymczasem w
owylll ltwa, czyli że uporządkowanazgoda dornownikÓw co do rozkazywaniai po.
prlrirgdktlptlkttju, w ktÓrym jedni podlegają clrugim, pokora w takiej
mieiz. lluchu zmierzadouporządkowanej zgody obywatelico do rozkazywaniai posłu
l'('ły|ecZttiljcst usługującym,w jakiej.PYcha szkodzi jednostkom panami będ4
cynt, chu. A to z kolei sprawia, że ojciec rodziny winien z prawa lznanego przez
Z ltltluryjednak, w ktÓrej BÓgzpoczątku stworzyłczłowieka,nikt nie.|csr
pe stwo czerpaćzasady,podługktÓrych kierowaćma swym domem tak, iżby
ttiewtllltikicm ani drugiego człowieka, ani teżLgrzechu.Co prawda tln zostawałwzgodziez pokojemtegożpa stwa. [...]
takżei rlic Lecz dom hldzi, ktlrzy nie zyja z wiary, zabiegao pokÓj ziemski wśrÓ
wrllltic|wtlntajłcecharakter karny rządzi się tym prawem, ktÓre nakazujeptlrzl1
r|ck ltitltlra|nyzachowywać.
dÓbr i wygÓd żlyciadoczesnego;natomiastdom ludzi żyjacychz wiaty oczekujc
i zakazujego naruszać;bo jeślibynic nie uczyni.,lr., dÓbr wiecznych,przyobiecanychdla przyszłegożycia;dÓbr zięmskichzaśi do-
whrcw lelllu prawu, niczego tez nie ttzebabyłobykarać niewolą. Dlatego
w|as ezesnychużywajako obcy przechodzieri: tak, by nie daćim się usidlići odwr -
llic Aprlsltlłz,a|ecaniewolnikom, aby byli posłuszniswoim panom iaby
słuzylr c|ćod Boga, do ktÓrego podqŻa,by jednakwspieraćsię na nich i nie powięk
itttszcz,crzci z dobrą wolą. Chodzi o to, izjeślinie moga otizymaćwolności duszę,nato
gwrlichpallow' sami winni niewolę
rlr| 3zaĆciężaruciała,podlegajacego skazeniuiptzez to obciązającego
swą ucirynićniejakJwolną, służącnie z llrl miastczynić go znośniejszym. Dlatego teżL korzystaniez d6br niezbędnychdla
jrlźlriąinie pozorlrie, lecz ze szczery|numiłowaniem
ido czasu, az przelllilllc tego śmiertelnego żywotajest wspÓlne obu grupom ludzi i obu odmianiomdo.
lriesprawicd|iwość, aż zniesionezostaniewszelkie panowaniei luctzkaw|at|z;r. ilÓw' lecz cel takiego korzystaniau każdejz nich pozostajeosobny,jej ty|ko
n ,'l|t1ghęt|zicwszystkinlwe wszystkich''. i wysoceodmienny.
'lillcż,sprawiedliwipatriarchrlwie
t''.I w|aściwy
nasi,chrtćmie|iniewtlInikw, ptlkćlit|tlrlrrl 'l.aktedypatistwoziemskie,nie żyjacez wiary,dążydo pokojuziemskiego
wy kszla|trlwa|itak, i.Żw dz'iedz,inie d br drlczesnycltczylrili wprawdzic:rtiztttt.1. r egodeobywatelictl tltl rtlz,kazywania i posłuchuzasadzana tym, izby pano
lltięd7yprlłtlżclticlll swycIldzieci a slaltctllllicwrlIliikćlw, IcczdIatltlc|awltltilt
t,rtl wa|anliętlzytliltti;lewttit zgrx|lxlŚć ludzkiejwoli w zakresiesprawwiążących się
l|rlgtt.z ezyllt wiilzać lrzcllit llat|z,icric ltit zt|rlhycicdćtbrwiccztlyclt, z jetIturl,;1 z drlczesrtynlfy('tenl
lltiIrlśt.ią trrlsz.czyIi się tl wsl,ystkiclrswycIttltlttttlwttik(lw..|csl trl litk r|;tIt.r.. |'n stwtllllrlrlt.rkielrthtacrc.itrricgrlczęść, tltrcawędru.icw tytt
kt(lra.jaktl
z g r l t |t te Z wyIlt(lg| eltl l| ilItIril Il l c g tr
1l rl rz l 1t|k tl ,l ż sl ątl w łl tś t r i cr ' l l x b) | s i g l y l t l I r l 1 r ; l Śwtt.t
1nikrxttyttl it. l . rvlaty,ltietlltiktlieltie r
tllttsi wttież z Icgt
krlrzyslttć
'\'lF
lfrO .. lfrl
pokrljudtl czasu,gdy przeminiesamaśmicrtc|llrlśĆ, tlh kt rej pokÓj taki jest klfil4niędrrchtldz,idtl Btlga.l)|atcgtl rćlwllicż
żym,wyznajektoś tęwiar(;.;lrrrr
konieczny.Zgodnie z tym, gdy na łoniepa stw. ,l"'ii*ti"tł przepędza się ehrz'cścijanalni,wymagaon<l ztttilttly
Itic
o czas i txl samychfilozo|Ów,gt|ystir1u
Jweg()wygnanianiczymjeniec,mającyjuz wsze|aktltlbictlliri uwolnienia się,ctl zu1lełllienie przeszkadza religii,alc z,Illia.
i du- ubiorulub sposobuoclżywlrttiit
elrrtWY dar jako jej porękę,nie wahaśięokazywacpostuctruprawompa stwo- zasad|'..|.
wrlóci zjemskiej, rządzącymwszystkimtym, co się przyczynia do podtizymania
ny- fałszywych ()IaZ
'iesi Co się zaśtyczyowych lrz,cclrsptlsobÓwżycia,spokojnego,czynneg()
śllticrlc|nego życia. A że ta śmiertelna nie uchybiając wierze, nltlzc
docz".nose im wspÓIna, więc z|ożonego z tych dwÓch, ttt jakkolwiek każLdy,
w nprawachz nią związanychmusi pomiędzydwomaparistwamipanowae do wiecznotrwałych nagr d, waz,tte
zgo- podługL"'o"go z nich wieśćżyciei dojść
tln, jest jeonat to, czego się ktośtrzyma z umiłowaniaprawdy i co poświęca
l I palistwoniebieskiema świadomość, żrcttzebaczciÓ jednegotylko Boga, i uwagi na obowiązekmiłości.Nikt tedy nie powinien an\iLyć,az tak bezczyll
t.w wiernej pobożności mniema, że Jemu wyłącziie trievi okazyńać tej nie pamiętaćo oddawaniuprzysługbliźnim'ani tcz
1w1':ej nie, iżbyw bezczynności
tl|cg|tlść l...1. Lecz to sprawia,że pa stwo niebieskienie możemieć zasad o Bogu. W.spokojności ma Ilas
byćna iyle czynnym,iżbynie staraćsię myśleć
religijnychwspÓlnychz pa stwemziernskim.Musi więc nieuniknieni. prÓżniactwo, leczbadaniealboodkrywanie prawdy, by kazdy
.oz"ie eleszyćnie gnuśne
z uit|l, musi być ciężaremdla ludzi o odmiennychprzekonaniach, dz,ia|al
musi znosić'i* c'ynił w niei postępyi nie odmawiałdrugiemutego,co wynajdzie.W
|chgnicw, nienawiść i gwałtowneprześladowania, ciyba że czasempowstrzyma ności zaśkochaćtrzebaniestanowiskow tym zyciu i nie władzę,gdyz wszystktl
espu|czywość wrogÓw budząclęk liczebnością swoich zwolennikÓw, zawsze pod słoricemjest marne, ale samo dzieło,ktÓre dzięki stanowiskutemu lull
|cdllukuciekającsię.do pomocy Bożej.To niebieskieparistwow czasie, gdy *t.a"y dochodzido skutku,byleby się dokonywało uczciwie i poŻyteczlric, trl
rlt|bywaziemskąpielgrzymkę,powołujeswych obywaLli sposrÓd zbawienia tla.
wszystkich zn^",ytak, aby się przyczyniłodo zgodnegoz planem Po:ł-
lurtldÓw i zbierapielgrzymującąspołeczność z wszeikichjęzytÓ* , nie troszcząc lzych poddanyćn.zi"'itąr.ozprawialiśmyjuż o tym wyżrcj.Dlategotez Aprls(tlł
l|e tl r<1żnice w obyczajach,prawachi urządzeniach,ktÓie .fuzą *p,o'adzeniu pragnie''.Chciałprze,/.tO
m6wi: ,,Ieie|iktobiskupstwapragnie,dobregodz\eła
luh utrzymaniupokoju ziemskiego.Niczego z tych rzeczynie znosi jest biskupstwo:nazwa ta oznacza dzie|o, a nie zaszczytnestall().
ono i ni- wyrazić,czym
cregtl nie niszczy;co więcej, zachowujacj-e,ptzestrzegawszystkiego,
co, choć wisko .[ . . . ]
rÓfurc u rÓżnych narodÓw, zdua iedtnk-do wspÓlneg'ocelu, to jest Bożejjest wieczny i dosko.
do ziem- Skoio tedy najwyższymdobrempa stwowości
rk|cgtlpokoju; przestrzegapod wirunkiem, iżlnie prieszkadza
to religii, ktÓra naly pokÓj, nie ten, przezkt6ry przechodząśmiertelniod narodzin swoich cltl
tlgucllł|'ż.ena|eżyoddawaćcześć jednemutylko, nijwyższemui prawdziwemu nie cierpiącżndnejzgołapr,rc-
lmierci, |ecz ten,w ktÓrym trwajanieśmiertelni
lłrgu, irc życie takie jest w najwyższymsttlpltiu
c|wności, to ktÓż by zaptzeczył',
A
. ' więc takirci paristwoniebieskiepodczaspielgrzymki swej korzysta z po- lzczęśliwe, lub nie uznał,żew porÓwnaniuz nim przepedzanetutajżyciedtl.
kt{u zicmskiego'Jedność ludzkiej *oli * sprawachtyczącycisię śmiertelnej glesne,choÓby pełnebyłonie wiem jakich dÓbr duchowych,cielesnychi zc-
lutury człowieczejstarasię ono osiągnąći ochronić,b it".pozwa|a Kto wszelakożycieziemskieprzebywa
na to ko- wnętrznych,jesf wysoce nieszczęsne?
tlieczntlść nienaruszonego zachowaniapobożności i religii. ien ziemski pokć1 ttk, iż korzyJtaniez niegoodnosido tamtego,ktÓre miłujenajgoręceji kt(lrcgrl
rxttxlsido pokojuniebieskiego,prawdziwegotak da|ece,-iż'on
tylko winienuyc oczekujez jak najpew''Ę,'ą nadzieja,tegojuż terazmoi:nanie bez słusztltlś
uważanyza pokÓj i zwaćsię pokojem,przynajmniejpokojemrozumnego choć raczej szczęśliwym w owej nadziei, a nie w te.jdrl
stw(). nrzw.ć szcżęśliwym,
rzenia,to znaczyspołecznością doskonile uporządko*"nii doskonalezgodltą Bo samata rzeczywistoŚćbezuwzględnienia wsponrnta
czesnejrzeczywistości.
w radowaniusię Bogiem tudzieżL wzajemnymradowaniusię sobąw Bogu. cly i wielką niedolą:nie korzysta Z praw.
nej nałzieijest fałszywąszczęśliwością
się dtl celu tego dojdzie,życienie będzie-juzśmiertelne, i pośr d <Jt.lh
i"", * pełnii nicza dziwycn dÓ-brduchowych, gdyi nie jest prawdziwąmądrością
wtxlttictrwałe;ciałozaśstraci charakterciaławyposażonego w duszę, czy|i roztrilpnieprzez się rozr1znianych,dzielnie zarz4dzanych,z umiarem uż,ywa
takiego,.ktÓre podlegaskażeniui jest cięzaremdla.duszy,nitomiast kresu,
cia|cmcluchowym,
staniesię nych tudziezsprawiedliwiedzielonych,myśliswejnie kierujedo owego
czyli wolnymod wszelkichpotrzebi całkowicie podporz,ut|] gizie w warunkachniewątpliwejwieczności i doskonałego pokoju BÓg będzie
ktlwanylnwoli. Palistwo,ktÓre w wierzepielgrzymujen ma ten poi<tij'. Dziękr łaz,ystkim we wszystkich. t...]
swcjwierzeżyjeontlsprawied|iwie, zdobycie.*.go pol.ojumającna wzglęt|zic jak obiecaliśnry w księtlz,e poprzedniej, ta, ostatniajuz w clzie|e|las7,y
we wszystkichspcłttiaItych ,l.r
wobecBogai b|iźniegci uot,ryctr uciynkach.Jik., zc |giegazawicraĆ bęitzicrtlzwttżania o wiecznejsz.częśliwtlści palistwaBtlz'cgtl.
życiepaflstwa.jest z.ca|ąpcwntlścią życielnsptlłcczlryln. Irwttltie. ktćtrcrozciągllę|tlby sięna wiclcwickćlw
1...; nic i,ewzglęt|tl ltitnwcr||rrgir
l)lrr parlstwa ()wcg() llic ltti|, dtlprawtly, ż;tetltcgtl-z'lra.,.,,i.'z.iaką p()slilwil itę rkrl ezyć.. sz,częśliwtlśćlit Ili|Zwc
dtlstirIn wicczlte i.
ktet|yś ictilrrrktttii.lIałrllry
Itlll ;lrzy .iirki l l l s1l t l s r l bi eż y c i a . w |łw;rllg elii;,,KrriIestwtl.|cg rlrtic lĘtIzic
i e ś |it y l k tl l l i c s p r z c c i wia się 1lr z ykilz iltlitllll||r l |ęip ll.t{l ||aItl5 Hlltt
ler .r .s|.is.,wltir.rIrr

|ÓJ =- l6J
ktrtleE.',|iyltłrjlllllic'jnie stallie się tak' iż tx|c|lrx|zelrlc jet|lrychprzez śmieft
I prr:ychtxtzeltic innych p()przezrodzeniesię stwrlrzy* ,,i,u-lt.ly,lie
pozÓr stałe.
o woLNEJ WOl.t+
E.' |rwnllia,jak .jest.z.drzewem przez całyrok ubrirrryl,,
rallla eie|tllltlść *.'ti.t.,*ie, gdzietail
wyclaje się trwa.ćstale, podczas goy ptlszczegÓlne
tlst.|utięcitli rlpadnięciu,są natychmiast liście, po IAugustyn:][...] nicIrltlritllltlśĆ
kirżdcgo przestępstwa tkwijedyniew namięt
zastępowane przezinne, ktÓre się rodzą
| |t|l.'y|!||'|iil
statt tej samej cienistości;przeciwnie, ntlśoi, to jest w niegodziwytllptlż4daniu, z jakim zostajepopełnione.
*,,y,.y ouywatele pa stwa trzeba roz:wazyć, czy można zupełnie beznamiętnie zamordowaćbądi
l|rr|ęg11 hęt|allieślniertelni,gdyż'takŻeiudzie [...]
osiągną*,ni- t,o,czego nigdy nie nrrpadającego wroga, bądźczatującego bandytę- w obroniezycia, swobodyczy
tltlpei|t świ.ci aniołowie. Sprawi to jego
zatoiicill, i--ni1*yz,,ym stopniu też,niewinności.
wrlcc|lllltlgący BÓg. Tak bowiem obiecaj,
p,,"ći"zni. ,noj" kłamać;dla tych
la*. ktćlrzy z Jego woli wierzą rÓwniez ^ [Ewodiusz:]Jak mÓgłbymprzypuścić, żrcnie wspÓłdziałaptzy tym namięt
i w ię ouietnici,-Jot.onutjuz wiele nie ntlśĆ, skoro mieczem broni się tego, co możnautracić wbręw swej woli?
rrhiec'łlllyc|t, jak i obiecanychswoich dzieł.
,lirk:|,e [...] A jeżelitaka utratanie jest mozliwa, po co posuwaÓobronę tych rzeczy ażldo
cz|owieka uczyniłBÓg prawym, obdarzonym
wolną wolą i istotą ctl zahÓjstwaczłowieka?
1llawt|itzicltlską, lecz mogaca zasluzyćna niebo,
S|wflrey; il|c gclyby Go opuściłaprzyśzłoby slvur trzymatasię swojegtl fAugustyn:]A więcniejestsprawiedliwe prawo,ktÓrepozwalapodrÓznemu
, na nią dla tego rodzaju zabićw obronie własnegożyciabandytę,a kazdemumężczyź'nie lub kobiecie
||t|tlryllicszczęście.(Podobnie i o człowieku "op*i'r.J'ire * o ile tylko zdołają* napasfującego
wieaziat aol-,^go,y, że przekra. ich nierządnika,aby uprze-
t.rnlqel)ri|w()B<lżezgrzeszy przez odstąpienie 'allxlrdować
od Boga; i3",i nic dzi(, zgwa|cenie.Bo żołnierzowiprawo nakazujenawet, aby zabijałwroga,
tt||ąl wrl|lle.jwoli, bo przewidywałjednocześnie, ",ło*iekowi
ja e.to doilro uczyni ze zła l gdyby wstrzymywałsię od tego,wÓdz na|ożyna niego karę. Czy ośmielim
|tlt|rkicgrl') Bćlg to w koricu ie słuiznie.i
sprawieoti*ie potępionego rodzaju aię nazwać te prawa niesprawiedliwymi,lub raceej odmÓwimy im wartośc
śltlicrte|llychgromadzi łaskąswoją tak piesprawię{!|yvę.pgawo-przestajc-by6pfewem.
liczny prawnej?MoManierrl
I rn|hudtlwaćstraconą przezupadćkaniołÓw ]ud, by * ;;'sposÓb dopełnić
częśĆ,, Dzięki temu owo umiłowane [Ewodiusz:]Wydajemi sięl^że przeciwkotegorodzajuoskarżeniuwystar-
gt1l.ltc;lrr stwtl nie doznaje usżczerbku jest
w liczbie swych luv*"i"ri,
, --- a możenawcl czającozabezpbczone prawo' ktÓre w obrębiepodlegającegosobie społe
lĘt|ri: się cieszyło jeszczewiększą ich
liczebnościąt...] częrlstwazapewniabezkarność mniejszymprzestępstwom,4by nie dopuszczać
Jłki|'ewiclka tedy będzie szczęśIiwość, kiedy ni. uęi,i" zadnego zła, kie<)y do większych'Ptzecieżbardziejodpowiadapoczuciuhumanitarności, żebyginął
lt|c nlrrakllie zadnego dobra i kiedy się nłpastnik,a nie ten, kto broni swegożycia,I większągrozaprzejmujefakt, że
będzić łyłączniewielbic
tt|elltllrlgu, będącego.wszystkim we wszystkichl '".i-"*.t" czlowiek zostajeprzemocązharibiony,niżLżegwałcicieltraci zycie z ręki swe.
Nie wiem bowiem, co innegrl
t'ryltić l|ltlżnatam. gdzie ani nie będzie nicdoszłejofiary. Co się Ęczy żLoNnierza, to on, zabijającnieprzyjaciela,jest
leniwego oopo.Ń"ni a, ani też żadnei
ktllticeztltlścipraco,iania. Poucza mnie wykonawcąprawa;dlategobeznamiętne wypełnienie obowiązkunie sprawiamu
o tym rÓwniez pieśliŚwięta, w ktćlrci
(',y|||ll|luh słyszęnastępujące truc|ności.
słowa:,,Błogosławieni, ktÓrzy ...'
mieszkają w donltt
'l.wrliltl;będą
oni chwaiiÓ Ciebie przez wieki wiekÓw!" Następniesamoprawo,ktÓre zostałowydanedla ochronyspołeczestwa,nie
l|ędzic więc w owYT paristwiejedna t..i
we wszystkich jego członkach i Ilic lnrlżcbyć oskaDoneo kierowaniesięnamiętnośćią, poniewazprawodawca,tl i|c
tld kazdego r1olna wola, wyzwolona z je
rlg|osił na rozkazBoga,to jest wedługprzepisÓwodwiecznejsprawiedliwoś
l'l||.l.'uu. wszemffi zła i pełna wszcl
kiegrl tlrlhra, cieszącasię'nieustannie hy| w stanieuczynić to zupełnienieza|eżnie od namiętności. JeżelizaśustaIla
irzyjemnościąwiecznych radości,nieptllll
ttuwirr i kar, ale nie,zapominuji"uo swoim wyzwoleniu w|ającje przymieszał trochęnamiętności, to nie wynika ztego, zeby trzebabyłr
'ieprmna
lly llic ,ł'ywić az tak darcct..
wdzięcznościdla swego ilyzwolicieu. podt|awaćsię jej przy wykonywaniutego prawa, bo i niedobry człowiekmoze
ćoy ,i,"^ chodzi rl jcl
l'()7'l||lI'lil świadomość, będzie ona pamiętałiswe przeminione utrapienia; tuł|iltl()wićdobreprawo.
cttrldzi rl rzcczywiste odczucie zrrtysłowe, gc|yzlrs Na przykładczłowiekjakiś,dorwawszysię do władzytyrana,weźmiepie.
wcale pamię."e ni. ilio,ie. I}<lći ll;r;
l'ieg|e.iszy|ekarzpcldługnauki właściwej
swemu zawodowi Zna prawte wsz.yslkit. niut|zctld kogoś, kto ma w tym interes,w zamianza ogłoszenie prawazakazuja
c|ttltrlhy,alc ptxlługodczuciacielesnegl (:Ć!ł(l|)orywaćkobietęnawetw zamiarach poślubienia jej. Prawo to nie będzic
nie zna bardzo wielu tych, kttirycltlrlt.
przebylsanl. 1.. . 1 je
a,|ez tcgo ptlwodtl'z,cwprowadził niesprawiedliwy i przekupnyczłowiek
Wlctly więc hcdzicIllyodpoczywalii rlg|4t|;rli,
llęt|zicIlry rtirtttiętItości
Mrlfttitwięc ltitlttlcp,ltć. przy stosowaniu tamtegoprawa,kt rc t|li
tlglądirIii ktlt'It;tlr'
lęt|ztcrllyktlc|litIiiprtchwaIali.otrl
ctt llqtIziclut krl t,rt.itIc llcz krltlcit ||rl
1;thitirrlryjc:slltltszcel' ieś|illic t|ltjśt'ic rIrrktrlIcsIwa. klr'lrcttit.ttut/,iItlIt1'1rrr
ioitr';r'/ 1...I ł l ' tl r .r l tttl . ,
J ' $l[ | t . Ą lr g t lo l5t t ( | w t ilu r I lr l1t l1. 1l11ł ' h lt y | :t A llll;t . l. lr llt t ll;t | :t . w. I,t.s.ttttt

|l h t: tl i t,.l l l , t lIl 1. t t u l*ł . 1 l il EE

I fr4
.e -1 6 5 :
lI l I l !lltIy r l llyw ltlcIi' kltzc
1l rz c tl l ()c w r()g i l rx|1l l r. t; tr t, r h4 r i t t t t ą
r. g rlir sl'srj c si c t r . t)l7clll()cą. A lil
w szy s r k i c h wy k rx r ' wc .i w, k r.l r 1 ,,',.,,,,,,,.y
r Itl rlltc grl 1 l t l t . z 4t | kt ptl l dl e g ą j ą.1 a t i e j t o twl e k w|; ttI z .y r )1.;lwir
a r ier ar
tr.t.r jltk, r l l l i cw i l t Il i a j a " p .u ' o ,
b y r r l z g tz csz yc tł llttych dr ugiclr
Irrr|łl,lr.1 irll l i c ' o ,n u
1l r l jl l l u j ę .
||lzt.t.lt.zl)l.llw()llic przymusza
ichdo zabÓjstw a, |cczzostawia
.Ill;tlittltlt. 'tiltcz wtl|n<l.im im swobodc
nie zabijać
rllill*||ll()lc.iclrt|<llklląć 'i1.is9"*."l.;;i;li,in,,"",y, ktÓrych
wbrew ich woli i{to,y,"iii"g"
lrlr |lilr. (.rl sic lycz'y żl'ycia, ri"*"au nie powinni
to możektos nie.jestpewny, czy
ttlw'1,'..,.'1''it',t,cz,llisz'czenienr duszanietraci gtl
ciała. Ale pzln moznLyć",oa"a,une,
|t'Lrr.w;t/.}t:: zaśnie mozna go należyjc
it:ż'c|i ,ayt"",iś,a"J.*y.
ll|..\t,;||l)|, ze czy5t11$i, "j.ui.e,
jako cnota,-na|eży Nikt chyblr
do..*.j ou.,y; JtiJ że i je.i
ttlr'rr|rrlltwytlrzcćprzemoc nierządnika.
'nio,ek,
A wl1.cltl rry57yc1ft9, cokolwiek zamierzałodebraćczłowiek,
IlIl,'t||(.;csl clt|ktlwiciew naszej ktÓrego zabija
mocy. Nie rozumie." możemynazy
lł,{(.l(| wlltsltrlścia.Toteż nie ganię-wprawdzie ".".,l"t
ŚnBnNIowIr;CZE
llthlrlr ltttIzi,|ccz nic widzę,.jut,-ogł|i- prawa, ttori. pozwala zabijać
bronić ich zabÓjcÓw.
IAllgllsl.yll:I t)a.eko trudniej
Ill(|/|,ht()rycllzadnc.p.1*9nieiraktuje d1acze$_,^tu., obrony cl|lr
-''i._ź.o"u,nieć,
jako winowajcÓw.
||,)wrlt|itlsz:IMoi,.ei:adne,'|eczz iy.t'p..u',
t ll|{|ililłlyć cz,ytalleprzez |udzi. ktÓre mają Zewnętrznąpostać'
no nie w|em, .,y ni" ou-o*ią,uj"
|'lllcżll|cis7c lr g|ęboko ich jakicś
prawo,jezeli opatr,,ose s,Łi',|ozciągawładzę
wllYs|ktl llez wyjąlku W jaki *it,: Iur
sposÓb bowiem mogą być woul"
glrr.r.lttlt'i, klćlrzysp|arnilisię ni.; wolni tx|
człowiek-a, uioniąc.,"c zy zasługuja
r yr lt tl:l |t.kccwltzcnie,/ Wydaje 'u.uoj,t'..
mi,się *i*., ,. i tamto prawo' spisywane
Illll}'Il|ll|||lI s1ltl|cczeilslwa tl|;r
w karności. słuszniepozwa|anu ,uti. postępowatlit.
I lr.lwtlie.lsltlszIlicopatrzność
Bo'a karze za iie. To ludzkie prawo
bowiclll
l,rrrr;.wych*.,*,*u''|iiiJl*#',ffi;,I'ff
1 l rl r |r ; tl ttl;csi ę kltrać tl

l".ftifi
:ffi ;X*;
":i;l?.iiL*::f
( /.||ilIl|(lzkichktlInpetencji.;
tamte.zaś winy.mająinne, oopo'i"jnle sobie
rxI hlillyclt, .iak sądzę,moze klrl.y,
uwolnićjedynie mądrość.
lArgrsr.yr: I p.chwaram i pot*i..druri-'wprowadzone przezciebie
tttr.(.hrlĆ.jcsl.tlIttldtlpicro rozrrizrric
w za|ążkui Ja|eko mu do ostatecznego
tl;t.ltIl'łttlzlt.jctlllak sfornlułttwlt
śnliałtlść ipo|ot U;;;il;'"'..,
tsliill;rwiiillc '"|sli'
dra kicr.wania sporo'czelistwarni, ttl pr;twrl,
,vyklrlczcli,kttircl.jcdllak toreruje i '.
puszczabczkar.ic wicrc
ka,'c u.'żuop;l;zIltlść. I s|uizllic:lrtl tcz ltic ttltIt:z\,
i;lnt('lcpo, co czyni, dlafcgo,zc nic czylli
wszystkicgo.

You might also like